{"text": "Ramy kwalifikacji dla uczenia się przez całe życie (debata) \nPrzewodniczący\nNastępnym punktem porządku obrad jest sprawozdanie Mario Mantovaniego, w imieniu Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych, w sprawie wniosku dotyczącego zalecenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ustanowienia europejskich ram kwalifikacji dla uczenia się przez całe życie - C6-0294/2006 -\nPeter Mandelson\nkomisarz. - Panie przewodniczący! Chciałbym podziękować panu Mantovaniemu i przekazać podziękowania Komisji dla niego i odpowiedzialnych komisji za ich aktywne zaangażowanie i wsparcie podczas negocjacji nad europejskimi ramami kwalifikacji (EQF) dla uczenia się przez całe życie.\nTo zalecenie wyraża istotę tego, czym jest UE: mobilność, współpraca między państwami, promowanie dobrobytu i pomoc poszczególnym obywatelom. Proponujemy europejskie ramy kwalifikacji ponieważ wy, Parlament Europejski i państwa członkowskie prosiły nas o znalezienie sposobów wspierania mobilności i uczenia się przez całe życie, bez których nie możemy osiągnąć celów lizbońskich. Europejskie ramy kwalifikacji zostały opracowane w ramach programu \"Edukacja i szkolenie 2010” - wymiaru edukacyjnego agendy lizbońskiej.\nEuropejskie ramy kwalifikacji mają pokonać bariery stojące przed europejskimi pracownikami i osobami uczącymi się, kiedy chcą zmienić pracę lub przenieść się do innego kraju, aby tam pracować lub uczyć się. Nazbyt często Europejczycy mają trudności w wykorzystywaniu swoich kwalifikacji w innych państwach europejskich. Nawet w ich własnych państwach ich edukacja jest utrudniona przez słabą integrację różnych części systemu edukacyjnego.\nEuropejskie ramy kwalifikacji będą odniesieniem dla różnych krajowych systemów kwalifikacji, pełniąc rolę instrumentu przełożenia kwalifikacji. W ten sposób kwalifikacje osób z innych krajów staną się bardziej czytelne i będą one mogły przenieść się zagranicę, aby tam pracować lub uczyć się.\nNa szczeblu krajowym będzie to stymulować - już tak się dzieje - rozwój krajowych ram kwalifikacji. Ramy kwalifikacji promują uczenie się przez całe życie poprzez na przykład ułatwianie przechodzenia pomiędzy różnymi rodzajami instytucji kształcenia i szkolenia, na przykład z kształcenia zawodowego do wyższego.\nPowiedziałbym, że europejskie ramy kwalifikacji są technicznym, a nawet złożonym instrumentem. Będą używane głównie przez ekspertów i władze oświatowe, ale służą one dobru obywateli.\nTo, nad czym dzisiaj debatujemy, jest owocem wspólnej pracy Komisji, państw członkowskich, partnerów społecznych, stowarzyszeń kształcenia i szkolenia oraz innych zainteresowanych stron. Europejskie ramy kwalifikacji zostały w bardzo dużym stopniu zbudowane na konsensusie; staraliśmy się cały czas uwzględniać zainteresowane strony.\nEuropejskie ramy kwalifikacji zawierają zalecenie, aby państwa członkowskie stworzyły odniesienia dla swoich systemów kwalifikacji i EQF do 2010 r. i zapewniły możliwość odniesienia krajowych kwalifikacji do odpowiedniego poziomu EQF do 2012 r. Te terminy zostały zaproponowane przez Radę i Parlament.\nRównież z zadowoleniem wyraziliśmy zgodę na dodanie nowego zalecenia dotyczącego zapewnienia jakości zaproponowanego przez Parlament, które naszym zdaniem wzmacnia znaczenie tych zasad.\nZgadzamy się także na wniosek Parlamentu, aby uwzględnić odniesienie do systemów transferu i akumulacji punktów, który uznaje szybki rozwój i zastosowanie tych elementów ram kwalifikacji.\nUważamy, że Parlament i Rada rzeczywiście poprawiły ten tekst. Podejście przyjęte w negocjacjach przez Parlament, Radę i Komisję odzwierciedla ogólnoeuropejski konsensus, któremu zawdzięczamy europejskie ramy kwalifikacji.\nObecnie nabierają one rozmachu, znakomita większość państw uznaje ich potencjał dla mobilności i jako instrument uczenia się przez całe życie.\nZnaczna większość państw rozwija obecnie krajowe ramy kwalifikacji powiązane z europejskimi ramami kwalifikacji, a więc ten wniosek ma już duży wpływ na europejskie systemy kształcenia i szkolenia.\nMam nadzieję, że zgodzą się państwo poprzeć ten wniosek w pierwszym czytaniu, tak aby Rada mogła go przyjąć w najbliższych tygodniach.\nMario Mantovani \nPanie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Myślę, że dzisiejszy dzień oznacza początek wielkiego projektu, na który Europa, państwa członkowskie oraz regiony i miasta Unii Europejskiej od dawna czekają, cel, na który zainteresowane strony w dziedzinie edukacji, zatrudnienia, handlu i gospodarki pracują od lat i coś, czego chce całe społeczeństwo.\nJutro, zgodnie z europejskimi ramami kwalifikacji, położymy fundamenty lepszego jutra, dając przyszłym pokoleniom punkt odniesienia dla działalności kulturalnej, edukacyjnej i zawodowej, jak również szkolenia i oczywiście zatrudnienia.\nZgodnie ze strategią lizbońską europejskie ramy kwalifikacji służą bezpośrednio poprawie związków pomiędzy szkołami, uniwersytetami i miejscami pracy oraz pomiędzy formalnym, nieformalnym i \"pozaformalnym” uczeniem się przez całe życie, zapewniając przejrzystość w uznawaniu kwalifikacji i dyplomów, zarówno na szczeblu państw, jak i sektorów i zawsze w ramach europejskich. Wreszcie wzmocnią one współpracę między państwami członkowskimi we wrażliwym obszarze porównywania różnych systemów.\nJest to wciąż powracający temat, który skłonił nas, zgodnie ze strategią lizbońską, do podjęcia właściwej odpowiedzialności. Podjęliśmy wybór, co do którego jestem przekonany, że będzie sprzyjać wzrostowi, rozwojowi i konkurencyjności w Europie, która jest zmuszona uznać spójność społeczną za jeden ze swoich celów.\nJest to dalekosiężny projekt, który miał swoje początki w procesie bolońskim jako europejski system transferu i akumulacji punktów w szkolnictwie wyższym. Następnie na szczycie barcelońskim przedstawiono jego odpowiednik dla systemu kształcenia zawodowego. Został poprawiony w Bergen w 2004 r. i na Radzie w 2005 r., która potwierdziła potrzebę przyjęcia obecnych ram. Ten rys historyczny jasno pokazuje ambicję europejskich decydentów stworzenia nowego instrumentu, uważanego przez wielu za rewolucyjny, ale koniecznego dla procesu integracji europejskiej, który trwa już tyle lat.\nPanie przewodniczący, panie i panowie! Jestem przekonany, że te ramy nie tylko będą sprzyjać mobilności transgranicznej, ale będą także siłą napędową wewnętrznej mobilności UE - myślę tu o studentach, pracownikach, naukowcach i wolontariuszach w ogólności i tych wszystkich, którzy muszą poruszać się bez przeszkód po Europie, nie powodując przez to paniki ani niepotrzebnych obaw. Zapewne pamiętają państwo, jak polscy hydraulicy przerazili Francuzów: był to jeden z głównych powodów, dla których Francja zagłosowała przeciw konstytucji europejskiej w referendum.\nTekst, który mamy teraz przed sobą, jest wynikiem wielomiesięcznej pracy, bliskiej współpracy z przedstawicielami Rady pod portugalską prezydencją, którzy natychmiast dostrzegli znaczenie tego ambitnego projektu.\nKomisja, w osobie komisarza Figel'a, cały czas czujnie śledziła ten proces i dzięki temu duchowi partnerstwa byliśmy w stanie poprawić tekst, dodając kluczowe koncepcje ważne dla Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych. Jestem za to ogromnie wdzięczny moim kolegom, sprawozdawcom pomocniczym - widzę tu panią Castex, pana Kusstatschera, liberałów - jak również panu Mannowi i Kasoulidesowi oraz wszystkim, którzy wnieśli swój wkład. Dzięki ich szczeremu zaangażowaniu i współpracy mogliśmy uwzględnić następujące koncepcje: integrację społeczną, wymagania rynku pracy, rozwój osobisty poprzez różne ścieżki szkolenia, równość i włączenie osób znajdujących się w najbardziej niekorzystnej sytuacji, równe szanse, poszanowanie zasady pomocniczości i stworzenie centrów koordynacyjnych w państwach członkowskich.\nUpewniliśmy się także, że zalecenie nie jest wiążące, mimo że ma charakter legislacyjny. Oczywiście nie było to spowodowane słabością, ale bardziej poczuciem odpowiedzialności i realizmu. Celem było zachęcanie do stosowania tego instrumentu w tych krajach, które potrzebują więcej czasu. Krótko mówiąc, niewątpliwie można ten dokument poprawić, tak jak wszystko w życiu. Jednak jestem przekonany, że mamy przed sobą tekst z duszą i sumieniem.\nJestem przekonany, że zadaniem Parlamentu Europejskiego jest uchwalać prawodawstwo w rzeczywistych interesach obywateli. Cóż, właśnie to uczyniliśmy. Przyjęcie tekstu przy pierwszym czytaniu jest tego dowodem, częściowo dzięki panu Gaľa z Komisji Kultury i Edukacji, Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia oraz Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, które wszystkie wniosły pozytywny wkład.\nPilar del Castillo Vera \nsprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii. - (ES) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Na początku chciałabym pogratulować sprawozdawcy, ponieważ zajął się tematem, który wykracza poza to, co możemy sobie wyobrazić.\nRzeczywiście, w zglobalizowanym świecie Europa i różne kraje UE będą określane kwalifikacjami ich zasobów ludzkich. Gdybyśmy mieli powiedzieć najkrócej, co sprawia, że Europa i wszystkie kraje europejskie będą konkurencyjne w tym zglobalizowanym świecie, musimy powiedzieć, że są to kwalifikacje zasobów ludzkich, obywateli Europy.\nMając to na uwadze, widzimy, że jest absolutnie niezbędne, aby szkolenie i kształcenie ustawiczne było dostosowane do wymagań rynku pracy i wciąż na nie odpowiadało. Jeśli tak nie jest, konkurencja nie będzie możliwa.\nIstnieje również następujący paradoks: ludzie się starzeją, ale starzejąc się stają się młodsi i potencjalnie aktywniejsi, jednak mają niewystarczające środki, aby być produkcyjnymi, dawać społeczeństwu i znajdować spełnienie w pracy zawodowej.\nW tym sensie pierwszym aspektem jest to, że uczenie się przez całe życie, oparte zasadniczo o wymiar technologiczny, który daje wartość dodaną, powinno być podstawowym priorytetem. Istnieje jednak drugi aspekt, który dotyczy przyszłości Europy, a jest to integracja tych zasobów ludzkich na konkurencyjnym rynku wewnętrznym, na którym potrzebne są kwalifikacje uznawane przez wszystkie państwa członkowskie, co pozwoli obywatelom z różnych krajów konkurować ze sobą w oparciu o edukację uznawaną przez wszystkich.\nDlatego, ponieważ jest to konieczne dla rozwoju indywidualnego w tak konkurencyjnym świecie i ponieważ jest to konieczne dla rozwoju rynku wewnętrznego, jest to temat o wiele ważniejszy, niż wskazywałby na to fakt, że rozmawiamy o nim tak późno.\nPrzewodniczący\nDziękuję, pani del Castillo! Wieczorne debaty są jednak zawsze najbardziej interesujące.\nMilan Gaľa\nsprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Kultury i Edukacji. - (SK) Po pierwsze, chciałbym podziękować sprawozdawcy, panu Mantovaniemu, za jego pracę nad europejskimi ramami kwalifikacji. Debatujemy nad tym tematem w Parlamencie Europejskim od wiosny 2006 r. Jak wiemy, mandat dla europejskich ram kwalifikacji jest integralną częścią strategii lizbońskiej. Europejskie ramy kwalifikacji posłużą jako instrument przełożenia kwalifikacji i ich poziomów, a ich wdrożenie spowoduje zwiększenie przejrzystości, porównywalności i możliwości uznawania kwalifikacji obywateli w poszczególnych państwach członkowskich. Ponadto europejskie ramy kwalifikacji pomogą międzynarodowym organizacjom reprezentującym różne sektory poprawić spójność sektorowych systemów kwalifikacji z krajowymi systemami kwalifikacji, pomagając w ten sposób zwiększyć mobilność osób pracujących i studiujących.\nZgodnie z zasadą pomocniczości wyrażam poparcie dla niewiążącego charakteru europejskich ram kwalifikacji w państwach członkowskich i dla utworzenia krajowych systemów zgodnych z krajowym ustawodawstwem i praktyką. Jednak europejskie ramy kwalifikacji staną się skutecznym narzędziem uznawania i porównywalności kwalifikacji na skalę europejską tylko wtedy, gdy będą konsekwentnie wdrażane w państwach członkowskich UE jako część systemów uczenia się przez całe życie. Ponieważ europejskie ramy kwalifikacji są bezpośrednio związane z tym, w jaki sposób obywatele są obecni na rynku pracy oraz wpływają na jakość kształcenia zawodowego i szkolenia, można je także uznać za ważne narzędzie zwiększania konkurencyjności.\nThomas Mann\nw imieniu grupy PPE-DE. - (DE) Panie przewodniczący! Europejskie ramy kwalifikacji są sygnałem dla emancypacji kształcenia zawodowego na szczeblu UE, ponieważ pozwolą na uznawanie kwalifikacji zawodowych w całej Europie, podobnie jak kwalifikacji akademickich. Wymaga to czasu oraz chęci współpracy, koordynacji i zmiany sposobów myślenia. Osoby, które trzymają się tylko tego, co znają i stronią od nowych doświadczeń, nie powinny się dziwić, że brakuje im mobilności.\nPotrzebna jest większa przejrzystość. Krajowe kwalifikacje szkoleń powinny być porównywalne, chociaż nie oznacza to, że muszą być ujednolicone. Wezwałem już do tego w zeszłym roku, w sprawozdaniu z własnej inicjatywy na temat europejskich ram kwalifikacji, które przygotowałem dla Parlamentu. Wiele się od tego czasu zdarzyło. Rozwiały się obawy, również w moim kraju, że państwa członkowskie utracą swoje uprawnienia. Uczenie się przez całe życie oraz europejskie ramy kwalifikacji były ważnymi osiągnięciami prezydencji niemieckiej, którą uznano za udaną. Obecnie pełną parą ruszyły działania na rzecz utworzenia krajowych ram kwalifikacji, co nie jest takie łatwe, biorąc pod uwagę federacyjną strukturę Niemiec i autonomię każdego landu.\nChciałbym w imieniu grupy PPE-DE podziękować Mario Mantovaniemu za jego nieustępliwość wobec Komisji i Rady i informowanie na bieżąco wszystkich posłów, którzy interesowali się europejskimi ramami kwalifikacji. Mam nadzieję, że sprawozdanie będzie przyjęte jutro w pierwszym czytaniu.\nOd tej chwili przy omawianiu szczegółów potrzeba będzie szerokiej dyskusji pomiędzy personelem szkolącym, nauczycielami i instytucjami szkoleniowymi. Przekonałem się o tym wczoraj na spotkaniu z nauczycielami z pomaturalnej szkoły zawodowej w Hesji. Na przykład w hierarchii kwalifikacji niemiecki dyplom mistrza rzemiosła odpowiada przynajmniej trzeciemu lub czwartemu z ośmiu stopni. Inni w ogóle nie znają tej kwalifikacji. Siła podwójnego systemu niemieckiego nie jest oczywista dla tych, którzy sami jej nie doświadczyli.\nJeśli chodzi o praktyczne kształcenie i szkolenie w Europie, które jest oparte o zasadę pomocniczości, wymiary polityki zatrudnienia i kształcenia zawodowego zostaną w nim znacznie poszerzone. Razem musimy osiągnąć i osiągniemy ambitny cel: do 2010 r. wdrożyć normę jakości, europejskie ramy kwalifikacji i objąć nimi świadectwa i dyplomy.\nFrançoise Castex\nw imieniu grupy PSE. - (FR) Panie przewodniczący! Najpierw chciałabym podziękować i pogratulować sprawozdawcy znakomitej konsultacji dotyczącej tego zalecenia w sprawie europejskich ram kwalifikacji. Chciałabym także podziękować Komisji i Radzie za to, że słuchały i były do dyspozycji wszystkich.\nW europejskich ramach kwalifikacji znajdujemy narzędzie służące mobilności obywateli europejskich, bądź w ramach ścieżek kształcenia, bądź w ramach mobilności zawodowej. Swobodny przepływ osób, który jest wpisany w nasze Traktaty, jest wciąż zakłócany przez trudności z uznaniem kwalifikacji uzyskanych w kraju pochodzenia, jakich doświadczają obywatele. Te kwalifikacje, przyznawane przez każde z państw członkowskich według ich własnych procedur i systemów, pozostają w gestii każdego z państw członkowskich i jest to respektowane przez europejskie ramy kwalifikacji.\nJednak kwalifikacje w coraz większym stopniu muszą być uznawane poza krajem, w którym zostały przyznane, do czego pragniemy zachęcać z szacunku dla wartości, jaką dyplom lub inny dokument stanowi dla jego posiadacza. Dlatego potrzebujemy narzędzia pozwalającego na porównywanie, a zwłaszcza przekładanie kwalifikacji z różnych państw członkowskich. Jest to szczególnie potrzebne i delikatne zagadnienie, jeśli chodzi o kwalifikacje zawodowe. Dlatego Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych zależało na uwzględnieniu kwalifikacji zawodowych w europejskich ramach kwalifikacji. Tak się stało i jesteśmy z tego zadowoleni.\nNa europejskim rynku pracy pracownicy i firmy są coraz bardziej mobilni. Dlatego jednak pracownicy i pracodawcy potrzebują gwarancji, we wszystkich państwach członkowskich, dotyczących tego, co jest miarą kompetencji i wartości pracownika, mianowicie kwalifikacji zawodowych, bez względu na to, jak zostały zdobyte.\nPanie komisarzu! Chciałabym jednak podkreślić co innego. W obecnej chwili europejskie ramy kwalifikacji są ładną, ale pustą skorupą. Aby właściwie funkcjonowały, dyplomy, kwalifikacje i świadectwa w każdym państwie członkowskim muszą być ujednolicone i zarejestrowane w ramach klasyfikacji EQF. Będzie to duże obciążenie dla wszystkich państw członkowskich i będzie wymagać dużo energii i wiedzy fachowej. Kluczowe będzie poparcie Komisji Europejskiej, jak również agencji europejskich - myślę w szczególności o Europejskim Centrum Rozwoju Kształcenia Zawodowego (Cedefop). Na wszystkich szczeblach będzie również istotny udział partnerów społecznych. Muszą oni być włączeni, zgodnie z zaleceniem, przez państwa członkowskie i Komitety Dialogu Sektorowego na szczeblu wspólnotowym.\nWreszcie aby europejskie ramy kwalifikacji były pełne i skuteczne, konieczne będzie, by partnerzy gospodarczy i stowarzyszenia zawodowe zrozumiały je i przyjęły. Nie tylko dlatego, że nadają kwalifikacje, które należy uwzględnić w EQF, ale ponieważ firmy potrzebują poziomów odniesienia dla klasyfikacji stanowisk pracy i dla rekrutacji. Europejskie ramy kwalifikacji muszą szybko stać się ich wspólnymi ramami odniesienia. Marzę o odpowiednim terminie, przed upływem którego EQF staną się wszędzie ramami odniesienia, nawet w układach zbiorowych pracy.\nOna Juknevičienė\nw imieniu grupy ALDE. - (LT) Na początku muszę pochwalić pana Mantovaniego za przygotowanie tego ważnego dokumentu.\nGłównym celem tego dokumentu jest znalezienie sposobu określania i porównywania różnych kwalifikacji w obrębie rynku pracy i systemu edukacji.\nBez wątpienia europejskie ramy kwalifikacji (EQF) będą miały korzystny wpływ na wydajność i elastyczność rynku pracy UE. Co ważniejsze, europejskie ramy kwalifikacji pomogłyby zmniejszyć dyskryminację w miejscu pracy zarówno wobec imigrantów, jak i obywateli UE.\nNiestety zarówno Litwini, jak i obywatele innych państw UE mają trudności z wykorzystywaniem swoich kwalifikacji w innych państwach członkowskich. Bardzo często ich kwalifikacje nie są uznawane przez pracodawców lub instytucje.\nLudzie czują się dyskryminowani, ponieważ nie mają równych szans w konkurencji na rynku pracy. Często podejmują prace gorzej płatne, które są poniżej ich kwalifikacji. Na spotkaniu z obywatelami Litwy mieszkającymi i pracującymi w Londynie dowiedziałam się o dosyć licznych skargach w sprawie dyskryminacji w miejscu pracy i trudności w znalezieniu pracy, do której te osoby są wykwalifikowane.\nSprawia to, że czują się jak obywatele drugiej kategorii, chociaż kwalifikacjami i umiejętnościami często przewyższają obywateli tamtejszych państw wykonujących tę samą pracę. Nie mogą dostać pracy, o którą się starają lub odpowiedniego wynagrodzenia jedynie dlatego, że ich kwalifikacje nie są uznawane.\nPodsumowując, ten dokument ma wielkie znaczenie dla większości ludzi. Niestety ani Komisja ani posłowie do Parlamentu Europejskiego nie potrafią rozwiązać tego problemu od 22 lat.\nW 1985 r. Rada postanowiła wprowadzić system mający zharmonizować kwalifikacje zawodowe różnych państw. Nie przyniósł on żadnych rezultatów. Niestety znowu nam się nie spieszy i nie zamierzamy go wprowadzać przed 2012 r. Ponadto zostało to pozostawione w gestii państw członkowskich.\nSzkoda, że jesteśmy tak nieskuteczni. Powinniśmy uczyć się z naszych doświadczeń.\nZdzisław Zbigniew Podkański\nw imieniu grupy UEN. - Panie Przewodniczący! Ustanowienie ram kwalifikacji dla uczenia się przez całe życie ma istotne znaczenie dla współczesnej i przyszłej Europy. Od przygotowania do życia i pracy zależy bowiem spełnienie się człowieka w życiu osobistym i w społeczeństwie. Uwarunkowania historyczne i współczesne powodują potrzebę zwrócenia szczególnej uwagi na ludzi w wieku 50 lat i więcej oraz młodzież z rodzin przeżywających trudności ekonomiczne, zwłaszcza w nowych państwach członkowskich. Nie wszyscy bowiem mogą i powinni wyjechać w poszukiwaniu pracy. Ludziom trzeba tworzyć warunki do rozwoju w ich środowisku, w ich miejscu zamieszkania. Krajowe ramy kwalifikacji powinny oznaczać instrument służący klasyfikacji kwalifikacji zgodnie z kryteriami ustalonymi dla określonych, osiągalnych poziomów nauczania. Unia Europejska powinna wspierać wysiłki państw członkowskich zarówno prawnie, jak i ekonomicznie. Unia powinna zapewnić obywatelom nie tylko możliwość swobodnego przemieszczania się, ale również uznawania ich kwalifikacji zawodowych.\nSepp Kusstatscher\nw imieniu grupy Verts/ALE. - (DE) Panie przewodniczący! Po pierwsze, bardzo dziękuję Mario Mantovaniemu, który w tej kwestii poszedł w ślady swojego sąsiada z ławy poselskiej.\nMamy przed sobą wynik, który będzie wymagał, aby władze oświatowe w państwach członkowskich korzystały z tych wspólnych ram jako instrumentu przełożenia kwalifikacji i punktu odniesienia. Istnieje wiele do zrobienia: należy wywierać większą presję w celu zagwarantowania większej przejrzystości oraz lepszej porównywalności i w ten sposób osiągnąć równość i uznanie różnych kwalifikacji w UE.\nZe szczególnym zadowoleniem przyjmuję fakt, że kształcenie zawodowe wymienia się obok kształcenia ogólnego i nadaje mu się równy status oraz że standardy obejmować będą nie tylko formalne dyplomy, ale również nieformalne umiejętności, które nabywa się w miejscu pracy lub domu.\nCzęsto podstępnie utrudnia się dostęp do rynku pracy. Nierzadko władze oświatowe, komisje i stowarzyszenia zawodowe próbują odpierać konkurencję z zewnątrz, odmawiając z przyczyn formalnych uznawania kwalifikacji kształcenia zawodowego i wyższego zdobytych gdzie indziej. W 2010 r. będzie to już przeszłość.\nDerek Roland Clark\nw imieniu grupy IND/DEM. - Panie przewodniczący! \"Zachęcanie do uczenia się przez całe życie” ładnie brzmi, tak samo jak działania UE na rzecz dobra ludzi i zatrudnienia.\nNie dalej jak dziś rano pan Barroso powiedział, że nie lubi klauzul opt-out, ale że popiera kompromisy na rzecz różnorodności. To piękne słowa, ale stajemy tu wobec kolejnej próby wtłoczenia wspaniałej różnorodności we wspólne, zharmonizowane i bezbarwne ramy.\nOgólnie mówiąc, teraz kolej na edukację. Jednak edukacja nie wchodzi w zakres kompetencji UE! Może być jedynie objęta wnioskami, zgodnie z artykułami 149 i 150 Traktatu. Więc jest to także próba wprowadzenia kompetencji tylnymi drzwiami. Jeśli UE chce przejąć kontrolę nad edukacją, niech uczyni to uczciwie, na drodze zwyczajnych procedur i z poszanowaniem przejrzystości, o której tyle słyszymy.\nZgodnie z ramami z Bergen utworzenie suplementu Europass do dyplomu i świadectwa wraz z europejskim systemem transferu i akumulacji punktów będzie wymagać zharmonizowanego poziomu europejskich ram kwalifikacyjnych. Przyznawanie kwalifikacji na szczeblu sektorowym i regionalnym, jak również krajowym, zapewni UE niemal całkowitą kontrolę nad kwalifikacjami. Przyznawanie kwalifikacji umożliwi jej także obejście wyższych uczelni i rządów krajowych.\nRząd Wielkiej Brytanii jest za zharmonizowaniem kwalifikacji. Przygotowuje się do tego poprzez przekazanie kontroli nad uczelniami Tajnej Radzie Królewskiej, gotowej oddać je UE. Zdanie uczelni na ten temat wydaje się nieistotne.\nPrawdziwe stanowisko rządu staje się jasne w świetle jego jedynego zastrzeżenia wobec tego planu. Nie chce, aby logo UE widniało na dyplomach. Dlatego, że nie chcą, aby ludzie wiedzieli, że edukacja została przekazana w ręce UE.\nProszę, aby mi państwo wyjaśnili: Dlaczego mój rząd przyjął taką strategię? Dlaczego popiera projekt UE, a jednocześnie chce to ukryć przed ludźmi? Czy inne rządy krajowe postępują tak samo? Nie zdziwiłbym się, gdyby tak było, ponieważ oni także mogą nie chcieć, aby społeczeństwo wiedziało, że tak postępuje się wobec uczelni.\nZapewne widzą państwo, że nie podoba mi się ten projekt, ale nie powodu narodowej dumy z brytyjskich uczelni. Nie. Dlatego, że jako nauczyciel cenię edukację i mam świadomość tego, że państwa europejskie mają uczelnie, z których są słusznie dumne - wielkie ośrodki nauki, których absolwenci od wieków wnosili wkład w sztukę, literaturę i naukę, ubogacając wszędzie ludzkie życie.\nMam również świadomość tego, że ten bodziec cywilizacyjny zawdzięczamy temu, że te ośrodki wiedzy ewoluowały osobno i niezależnie, a każdy z nich rozwinął własny charakter i tożsamość.\nCzy to nie dziwne, że w czasach, w których zazdrośnie się strzeże osobistej tożsamości, a kradzież tożsamości uważa za przestępstwo, niektórzy bezmyślnie usiłują zniszczyć niepowtarzalną tożsamość instytucji, które ich stworzyły, pozbawiając innych edukacji, którą sami w nich zdobyli?\nMarie Panayotopoulos-Cassiotou\n(EL) Panie przewodniczący! Nie moglibyśmy debatować dzisiaj nad wnioskiem dotyczącym zalecenia europejskich ram kwalifikacji, gdyby pan poseł Mantovani nie wykorzystał dobrze doświadczeń poprzednich posłów do Parlamentu Europejskiego, którzy pracowali nad tym tematem lub nie współpracował tak dobrze z Komisją i Radą. Możemy więc dzisiaj zająć się stworzeniem ośmiu poziomów kwalifikacji obejmujących kształcenie ogólne, kształcenie dorosłych, kształcenie i szkolenie zawodowe oraz trzech poziomów kwalifikacji obejmujących kształcenie wyższe.\nW odpowiedzi mojemu przedmówcy podkreślamy, że artykuły 149 i 150 Traktatu są właściwą podstawą prawną dla proponowanego zalecenia, ponieważ uwzględniają uczenie się przez całe życie. W żadnym wypadku nie zgadzamy się z tym, że edukacja powinna wchodzić w zakres kompetencji UE: pozostaje ona w gestii władz krajowych. Jednak porównywanie kwalifikacji w europejskich ramach kwalifikacji nie bierze pod uwagę metod nauczania i rodzajów instytucji oświatowych. W rezultacie takie porównanie odnosi się tylko do wiedzy, zdolności rozumienia i praktycznego zastosowania wiedzy i umiejętności.\nGrecji i wielu innym państwom szczególnie zależy na opcjonalnym charakterze europejskich ram kwalifikacji. Oficjalnie mówi się o tym, że promowanie kwalifikacyjnych rankingów nie ma nic wspólnego z kształtowaniem krajowego systemu edukacji lub uznawaniem dyplomów uczelni. Poza tym w przypadku edukacji \"pozaformalnej” i nieformalnej, z powodu jej różnorodności i specjalnych warunków, w jakich się odbywa, możliwe jest jedynie odniesienie, ale nie automatyczna certyfikacja.\nTrzeba również pamiętać, że ta sama osoba może posiadać kilka kwalifikacji na różnych poziomach.\nJoel Hasse Ferreira\n(PT) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Europejskie ramy kwalifikacji dla uczenia się przez całe życie to ważny dokument umożliwiający porównywanie na szczeblu europejskim krajowych i sektorowych ram odniesienia kwalifikacji.\nCertyfikacja zdobytych kwalifikacji jest niezbędna dla zintegrowania postępów uzyskanych poza formalnym systemem edukacji, zwłaszcza w życiu zawodowym, z postępami uzyskanymi w systemach formalnych. W ten sposób przyczynia się do większej demokratyzacji w UE, jeśli chodzi o zarządzanie osobistą karierą zawodową.\nTa dyrektywa, jak podkreśla jedna z poprawek zgłoszonych i przyjętych w Parlamencie, sprzyja potwierdzaniu tych kwalifikacji zgodnie z wnioskami Rady na temat wspólnych zasad europejskich dotyczących identyfikacji i potwierdzania uczenia się \"pozaformalnego” i nieformalnego.\nPanie przewodniczący! Pozwoli nam to na zbliżenie się do jednych europejskich ram prawnych, które mają być spójne i nie zmniejszać gwarancji, które w niektórych przypadkach już istnieją. Panie i panowie! Projekt dyrektywy, który obecnie omawiamy, będzie ważnym narzędziem służącym większej elastyczności na rynkach pracy, będzie lepiej chronić interesy pracowników i zwiększy możliwość świadczenia usług wysokiej jakości. W tym miejscu mogę jedynie z zadowoleniem przyjąć wysiłki prezydencji portugalskiej w dziedzinie edukacji mające na celu pewne i szybkie przyjęcie dokumentu przez Parlament w pierwszym czytaniu. Jest oczywiste, że w tych okolicznościach powinniśmy również podkreślić pracę wykonaną przez sprawozdawcę, pana Mantovaniego, i sprawozdawców pomocniczych, zwłaszcza panią Castex.\nAby być skuteczniejszymi i czerpać więcej korzyści z mobilności zawodowej i akademickiej w Europie, musimy pracować jeszcze efektywniej nad wdrożeniem europejskich ram kwalifikacji i włączeniem ich do europejskiego systemu transferu i akumulacji punktów, a to sprawozdanie sprzyja istotnemu postępowi w tym kierunku. W ten sposób wniosek dotyczący dyrektywy sprzyja równym szansom w społeczeństwie wiedzy, w którym żyjemy, w celu lepszej integracji rynków pracy różnych państw członkowskich, uwzględniając bogatą różnorodność różnych systemów krajowych. Dlatego zasługuje na naszą pozytywną odpowiedź.\nEwa Tomaszewska\nPanie Przewodniczący! Przejrzystość i porównywalność kwalifikacji nabytych w różnych okolicznościach, systemach i krajach ułatwia ocenę poziomu wiedzy zarówno pracownikom, jak i pracodawcom, zwiększając mobilność na rynku pracy. Dotyczy to zarówno zawodów regulowanych - lekarzy, pielęgniarek, innych zawodów medycznych, gdzie kwalifikacje te są wzajemnie uznawane przez kraje Unii Europejskiej, jak i innych zawodów. Wprowadzenie ram kwalifikacyjnych przyczyni się do większej spójności społecznej.\nOdmiennie jednak winny być traktowane uczelnie i zawody artystyczne, gdzie talent i uzdolnienia nie powinny być krępowane rygorami, ani uśredniane, gdzie wykładowca nie jest zobiektywizowany, ale nadal pełni rolę mistrza.\nGratuluję sprawozdawcy.\nPeter Mandelson\nkomisarz. - Panie przewodniczący! Myślę, że była to bardzo dobra debata, która wyznacza początek bardzo istotnego projektu, który moim zdaniem pojawia się w samą porę i, jak zauważyli inni, jest platformą dla tego pokolenia i przyszłych pokoleń.\nJest niezbędny dla funkcjonowania jednolitego rynku, jest niezbędny dla rozwoju społecznego Europy, jest niezbędny do tego, by obywatele Europy mogli sprostać szybko zmieniającemu się rynkowi i rynkowi pracy. Jest to paszport do rozwoju osobistego i integracji społecznej. Była to bardzo konstruktywna i harmonijna debata - pomijając, jak sądzę, wystąpienie mojego rodaka, które było przesadzone i wyolbrzymione, z domieszką ideologicznych uprzedzeń i zupełnie przeinaczało to, co jest planowane i proponowane.\nJest to zalecenie i dlatego jest dobrowolne. Europejskie ramy kwalifikacji nie będą przyznawać kwalifikacji: to pozostaje kompetencją państw, uczelni i innych instytucji, które pozostają autonomiczne. Na kwalifikacjach będzie umieszczany poziom odniesienia europejskich ram kwalifikacji, na przykład poziom 4, ale także poziom krajowy.\nTak więc cieszę się, że widzę w Parlamencie i Radzie ten konsensus - poza jedną osobą - w sprawie wniosku legislacyjnego i że jest on odzwierciedlony na szczeblu krajowym, gdzie nabiera potężnego rozmachu tworzenie krajowych ram kwalifikacji.\nPrzewodniczący\nDebata została zamknięta.\nNa koniec tej debaty chciałbym przede wszystkim podziękować tłumaczom, którzy zdecydowali się zostać, mimo że nie byli do tego zobowiązani.\nGłosowanie odbędzie się w środę o godz. 12.00.\nOświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)\nMonica Maria Iacob-Ridzi \nna piśmie. - (RO) Europejskie ramy odniesienia uproszczą system 27 dwustronnych relacji, dotyczący uznawania kwalifikacji akademickich i zawodowych. W ten sposób procesowi bolońskiemu, mającemu stworzyć do 2010 r. europejską przestrzeń edukacyjną, towarzyszy instrument pozwalający na uznawanie wszystkich kwalifikacji, które można zdobyć w państwach członkowskich Unii Europejskiej.\nMimo że 9 na 10 obywateli Unii Europejskiej uważa, że edukacja ustawiczna jest ważnym instrumentem rozwoju zawodowego, brak środków finansowych skutkuje wielkimi niedostatkami w szkoleniu niezbędnym w obecnej gospodarce. Najnowszy Eurobarometr podaje, że jedynie 58% respondentów potrafi obsługiwać komputer, a zaledwie połowa z nich jest użytkownikami Internetu. Ponadto ponad 60% obywateli nie potrafi używać w pracy obcego języka. Budżety krajowe przeznaczane na edukację ustawiczną wahają się od 40% łącznej sumy przeznaczanej na edukację w krajach północnych do niecałych 10% w nowych państwach członkowskich.\nDlatego należy rozszerzyć inicjatywy dla młodych przedsiębiorców, takie jak Grundtvig lub Erasmus, i podwoić na nie nakłady, uzupełniając niedostateczne finanse krajowe. Ponadto europejskie ramy odniesienia powinny być uzupełnione programami ustanawiającymi rzeczywiste europejskie kwalifikacje, uznawane na całym terytorium Unii Europejskiej.\nRumiana Jeleva \nna piśmie. - (BG) Trzeba stwierdzić, że nieformalny sektor edukacyjny jest niedostatecznie rozwinięty, raczej nieznany i często odizolowany od formalnego. Europejskie ramy kwalifikacji są kluczowym instrumentem służącym eliminacji tej rozbieżności i ponownej ocenie systemu orientacji i informacji zawodowej.\nRozwój europejskich ram kwalifikacji będzie sprzyjać mobilności siły roboczej w 31 państwach uczestniczących i udziałowi organizacji sektorowych i przemysłowych z nowych państw członkowskich UE w wykorzystywaniu środków z Europejskiego Funduszu Społecznego przyznawanych na zdobywanie nowych kwalifikacji lub podniesienie już posiadanych. Dla państw członkowskich, które są krócej w UE, na przykład Bułgarii, ważne jest, aby mieć okazję do wymiany dobrych praktyk i wdrożenia pilotażowych programów Wspólnoty.\nRozwój i wdrożenie europejskiego systemu transferu i akumulacji punktów w kształceniu i szkoleniu zawodowym (ECVET) mającego na celu ułatwienie akumulacji, transferu i uznawania osiągnięć edukacyjnych bez względu na to, gdzie zostały zdobyte, ma wielkie znaczenie w odniesieniu do okresów przejściowych zastosowanych wobec Bułgarii i Rumunii. System punktów będzie sprzyjał swobodnemu przepływowi i zwiększeniu dostępu do rynku pracy dla większości zasobów ludzkich Wspólnoty, a zarazem dostarczy wiarygodnej podstawy do porównań.\nSądzę, że europejskie ramy kwalifikacji będą dodatkowym bodźcem do rozwoju tego procesu.\nKatalin Lévai \nna piśmie. - (HU) Uznawanie wiedzy, umiejętności i kompetencji obywateli jest niezbędne dla konkurencyjności Unii Europejskiej i spójności społecznej, jak również dla mobilności poszczególnych obywateli. Uczenie się przez całe życie i dostęp do niego dla wszystkich, w tym dla tych w niekorzystnej sytuacji, musi być popierane i udoskonalane zarówno na szczeblu krajowym, jak i wspólnotowym. Należy zachęcać młodzież, dorosłych, imigrantów i pracowników fizycznych z całej Europy, którzy zdobyli nieformalnie umiejętności, które nigdy nie zostały uznane, do uczestnictwa w programach uczenia się przez całe życie w celu uniknięcia wykluczenia tych grup ze społeczeństwa i rynku pracy.\nW tym wszystkim ważną rolę mogą odegrać wspólne ramy odniesienia służące jako instrument przełożenia kwalifikacji pomiędzy różnymi systemami kwalifikacji i ich poziomami, czy to w przypadku kształcenia ogólnego i wyższego czy też kształcenia zawodowego i szkolenia. Zwiększy to przejrzystość, porównywalność i mobilność kwalifikacji obywateli w różnych państwach członkowskich.\nZadaniem ram odniesienia jest integracja i koordynacja krajowych systemów kwalifikacji, zapewnienie równości, zwiększenie dostępu do kwalifikacji i ich podnoszenia w odniesieniu do społeczeństwa obywatelskiego i rynku pracy.\nW celu zakończenia istniejącej w edukacji segregacji popieram rozpoczęcie działań na rzecz dostarczania informacji i zaangażowania w dialog społeczny.\nMyślę także, że ważne jest, aby uznawać nieformalną edukację pracowników w celu ułatwienia im łatwiejszej zmiany pracy.\nUnia Europejska musi stać się społeczeństwem opartym na wiedzy, dobrze przygotowanym do podjęcia wyzwań globalizacji. W takim społeczeństwie obywatele każdego z państw członkowskich muszą przystosować się do potrzeb konkurencyjnego rynku pracy. Dlatego uczenie się będzie podstawowym wymogiem dla wszystkich grup wiekowych.\nJames Nicholson \nna piśmie. - Europejskie ramy kwalifikacji dla uczenia się przez całe życie (EQF) stanowią dobry przykład tego, że Unia Europejska czyni to, co powinna w celu promocji mobilności między państwami. Większość z nas zapewne występowało w imieniu obywateli własnych państw członkowskich, którzy przekonują się, że korzystając ze swobodnego przepływu, który umożliwia im Unia Europejska i przenosząc się do innego kraju, doświadczają dyskryminacji, ponieważ ich kwalifikacje nie są w wystarczającym stopniu uznawane w nowym kraju pobytu. Europejskie ramy kwalifikacji, jako instrument przełożenia kwalifikacji dla władz krajowych, niewątpliwie pomoże naszym wyborcom pokonać tę bezsensowną dyskryminację. Powinny również pomóc każdemu z państw członkowskich, do których przenosi się dana osoba, ponieważ umożliwią dokładną ocenę jej kwalifikacji.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Przyjęcie przez Słowację jednej waluty w dniu 1 stycznia 2009 r. (debata)\nPrzewodniczący\nNastępnym punktem jest sprawozdanie pana posła Casa, w imieniu Komisji Gospodarczej i Monetarnej, w sprawie wniosku dotyczącego decyzji Rady zgodnie z art. 122 ust. 2 Traktatu w sprawie przyjęcia przez Słowację wspólnej waluty w dniu 1 stycznia 2009 r. - C6-0198/2008 -.\nPanie i panowie! Pozwolę sobie pogratulować Słowacji i naszym słowackim kolegom - posłom do PE tego sukcesu ich państwa i strefy euro.\nVladimír Špidla\nPani przewodnicząca! W imieniu Komisji na początku chciałbym podziękować Komisji Gospodarczej i Monetarnej oraz sprawozdawcy, panu posłowi Casa, za wspaniałą pracę, jaką wykonali w zakresie oceny spełnienia przez Słowację kryteriów konwergencji do przyjęcia wspólnej waluty.\nPo wejściu Słowacji do strefy euro będzie w niej szesnastu członków, w tym czterech z grupy państw, które weszły do Unii Europejskiej w 2004 r.\nTo piąte rozszerzenie strefy euro od wprowadzenia wspólnej waluty w 1999 r. To jasny dowód jego otwarcia dla wszystkich państw członkowskich, które spełniają warunki, ustanowione Traktatem.\nWejście Słowacji do strefy euro to ukoronowanie godnego uwagi postępu, jaki słowacka gospodarka osiągnęła w ostatnim dziesięcioleciu. Umożliwi temu krajowi korzystanie z istotnych korzyści, oferowanych przez Unię Gospodarczą i Monetarną, przedstawionych w sprawozdaniu, przyjętym przez Komisję w maju zeszłego roku w X rocznicę EGM.\nSprawozdanie wskazuje również, że aby w pełni wykorzystać korzyści z euro, konieczne jest realizowanie zdrowej polityki makroekonomicznej w celu ochrony konkurencyjności państwa po nieodwołalnym ustaleniu kurs wymiany, co obejmuje dyscyplinę fiskalną, odpowiedzialną politykę płac i reformy strukturalne, szczególnie w odniesieniu do funkcjonowania rynku pracy.\nBez jasnego zaangażowania w tym zakresie istnieje niebezpieczeństwo, że inflacja mogłaby stać się rzeczywistym i poważnym problemem. Ten punkt jest wyraźnie wymieniony w sprawozdaniu pana posła Casa i Komisja w całości się z nim zgadza.\nNa posiedzeniu dnia 3 czerwca Rada Ecofin zatwierdziła sprawozdanie Komisji w sprawie spełnienia przez Słowację kryteriów konwergencji. Rada Europejska na posiedzeniu w Brukseli w czwartek i piątek winna, po otrzymaniu opinii Parlamentu, potwierdzić poparcie polityczne dla przyjęcia przez Słowację wspólnej waluty, co zostanie potwierdzone przez Radę Ecofin w lipcu.\nW następnym tygodniu Komisja zaproponuje ostateczny kurs wymiany słowackiej korony na euro, który także zostanie formalnie przyjęty przez Radę Ecofin w lipcu.\nW odniesieniu do tego chciałbym podziękować Komisji Gospodarczej i Monetarnej oraz panu posłowi Casa za prace, które rozpoczęli wiele miesięcy temu, aby umożliwić Parlamentowi wydanie opinii krótkim terminie, że zadaniem naszych trzech instytucji jest przeprowadzenie rzetelnej oceny spełnienia kryteriów przez przedmiotowe państwo członkowskie i udzielenie mu wystarczającego czasu na dopełnienie praktycznych ustaleń do przyjęcia euro z dniem 1 stycznia 2009 r.\nDavid Casa\nPrzed nami ważna chwila, ponieważ w tym Parlamencie ponownie omawiamy rozszerzenie strefy euro w celu włączenia byłego państwa komunistycznego, państwa, które - podobnie jak mój własny kraj, Malta, weszło do Unii Europejskiej w 2004 r., państwa, które musi zmienić swoją gospodarkę, aby zyskać możliwość spełnienia kryteriów, określonych w Traktacie. Nie było to łatwe do osiągnięcia. Od miesięcy dyskutowaliśmy z Komisją, Europejskim Bankiem Centralnym, słowackim rządem, jak też całym społeczeństwem obywatelskim Słowacji, aby zapewnić, że proces ten może rzeczywiście pomóc Słowacji w spełnieniu wszystkich kryteriów, określonych w Traktacie.\nPo wydaniu przez Komisję jej sprawozdania, my, jako Parlament, przeprowadziliśmy proces dyskusji i konsultacji, co było naprawdę bardzo ważnym momentem, nawet dla mnie, ponieważ mogłem widzieć, co mówiła Komisja, a nie tylko to, co mówił Europejski Bank Centralny lub rząd Słowacji, jak też mogłem dowiedzieć się od Słowaków, jak postrzegają ten historyczny krok, który wykonają, jeśli Bóg pozwoli, w styczniu następnego roku.\nJak stwierdził komisarz tuż przede mną, dzisiaj Słowacja ponosi odpowiedzialność, ponieważ za nią stoją w kolejce państwa, których większość, podobnie jak Słowacja, zakończyło erę komunistyczną i pragnie wejść do tego obszaru, który jest tak ważny dla Unii Europejskiej. Tak więc państwo, o którym dziś rozmawiamy, ponosi odpowiedzialność za utrzymanie stałego charakteru konwergencji, szczególnie w odniesieniu do stopy inflacji, co było wielokrotnie dyskutowane, nawet w moim sprawozdaniu. Natomiast z danych statystycznych, które mamy dzisiaj przed sobą, jasno wynika, że problem występuje w całej strefie i nie możemy wyróżnić Słowacji, ponieważ dziś rozmawiamy o stopie inflacji, która faktycznie wzrosła w 21 państwach Unii Europejskiej. Dlatego nie tylko musimy zapewnić utrzymanie stałej stopy inflacji przez Słowację, ale również zastanowić się, w jaki sposób można by maksymalnie obniżyć stopę inflacji we wszystkich państwach, które już weszły do strefy euro. Znamy problemy, przed którymi obecnie stajemy, problemie ropy naftowej, który nie oddziałuje na nas w sposób pozytywny i dlatego musimy zastanowić się, w jaki sposób podejdziemy do tego bardzo ważnego zagadnienia.\nJak powiedziałem, Parlament odbył pierwszą wizytę na Słowację i apelowałbym, żeby delegacje z Parlamentu tej kadencji były wysyłane do każdego państwa, które zamierza wejść do strefy euro, ponieważ daje to możliwość wysłuchania i dowiedzenia się więcej o tym, jaki jest rzeczywisty stan gospodarki w danym kraju.\nCo do Komisji, jestem trochę rozczarowany ponowną oceną, przeprowadzoną po oficjalnej publikacji sprawozdania dotyczącego konwergencji. Nie uważam, aby ten Parlament powinien być traktowany w sposób, w jaki potraktowała go Komisja, ponieważ przynajmniej powinna się z nami skonsultować. Rozumiem, że ponownej oceny nie można opublikować z dużym wyprzedzeniem z uwagi na możliwość spekulacji, jednak Parlament wymaga, że kiedy podobne środki zostają podjęte po sporządzeniu sprawozdania dotyczącego konwergencji, konsultacje z Parlamentem powinny być przeprowadzone, nawet jeżeli miałoby to się w ostatnich chwilach tej decyzji.\nKończąc, chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomogli mi w przygotowaniu tego sprawozdania, w tym sprawozdawcom pomocniczym ze wszystkich grup politycznych, mojemu koordynatorowi i przewodniczącym komisji, którzy zawsze współpracowali w przygotowaniu tego sprawozdania. Wreszcie dziękuję Słowakom i życzę im powodzenia w tym historycznym kroku, który obecnie zamierzają zrobić. Powinniśmy głosować za tym ważnym krokiem nie tylko dla ich dobra, ale także dla dobra całej Unii Europejskiej.\nAlexander Radwan\nPanie przewodniczący, panie i panowie! Ja także chciałbym podziękować sprawozdawcy. W ciągu ostatnich kilku dni miałem kilka dodatkowych przemyśleń dotyczących przystąpienia Słowacji do strefy euro.\nGrupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci) i Europejscy Demokraci będą głosować za tym sprawozdaniem. W świetle wydarzeń, towarzyszących zmianie korony na euro, ponownie przedkładamy odnośne zmiany i kompromisowe wnioski, ponieważ ta zmiana, która przekracza dopuszczalne 15% wahania, doprowadziła również do sporu w Parlamencie. Wszystko, co możemy zrobić, to zwrócić się do Komisji - i to nie tylko prosić, ale także naciskać - żeby pomogła w tej sprawie tak, aby przy przyszłych przyjęciach wspólnej waluty, czego kryteria, które już zostały określone w Traktacie, zostały skonkretyzowane.\nOdkąd zostałem posłem do Parlamentu Europejskiego, zawsze byłem obecny, kiedy nowe państwo przyjmowało wspólną walutę. Za każdym razem przedstawiano nam nowe argumenty, w tym ten, że \"ostatecznie poprzednie państwa także były w stanie to zrobić w ten sposób”, co stanie się niekończącą się opowieścią. Uważam za ważne, abyśmy postrzegali wejście do strefy euro mniej jako sprawę honoru narodowego, a bardziej jako cel większej obiektywizacji kryteriów, co jest korzystne dla przystępującego państwa.\nRewaluacja korony w górę o ponad 17% jest z pewnością uzasadniona z ekonomicznego punktu widzenia. Czy połączenie terminu rewaluacji z wejściem do obszaru Euro było słuszne, to inna sprawa. Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, co jest możliwe, aby zapewnić, że euro i cała gospodarka osiągną coś dobrego zamiast ograniczać się do punktu widzenia sytuacji politycznej o ograniczonym czasie trwania, czy to europejskiej czy krajowej.\nPozwolę sobie krótko przypomnieć, co stało się w czwartek. Uważam, że wielokrotne ignorowanie tego aspektu przez Parlament Europejski jest nieprawidłowe, a jutrzejsza debata główna będzie właśnie no tym. Dzisiaj będziemy głosować, czy Słowacja powinna wejść do strefy euro, a ECOFIN zrobi to w lipcu. W czwartek zobaczyliśmy, jak jeden członek strefy euro oświadczył, że nie chce, aby Unia Europejska była taka, jaka jest. Poten wysocy przedstawiciele pana ojczystego kraju, panie komisarzu, wypowiadali się w podobnym duchu.\nEuro nigdy nie było celem samym w sobie. Euro zawsze było wyznacznikiem drogi dalszego rozwój Unii Europejskiej. Teraz - chociaż nie ma tu Rady - każdy zadaje to samo pytanie: dokąd teraz Europo? Jakie mają być kolejne, konkretne kroki? Niektórzy mówią o rdzeniu Europy, inni o alternatywach, inni jeszcze mówią, że powinniśmy zakończyć rozszerzanie, natomiast inni zachowują się tak, jakby nic nie miało się zmienić. Dlatego ponownie spróbujemy z euro i jeszcze raz później.\nJednakże podejmując te decyzje, winniśmy pamiętać o realiach politycznych w Unii Europejskiej, tak więc głosując dzisiaj, mam bardzo mieszane uczucia, czy zwykłe zignorowanie głosowania - rzeczywistość w Europie - jest naprawdę słuszną rzeczą do zrobienia.\nDariusz Rosati\nw imieniu grupy PSE. - Panie Przewodniczący! Chciałbym zacząć od podziękowania panu posłowi Davidowi Casie za przygotowanie znakomitego sprawozdania. Chcę powiedzieć, że grupa PSE będzie popierała to sprawozdanie.\nChcę również podkreślić, że po raz pierwszy mamy do czynienia z wejściem do obszaru euro kraju z obszaru Europy Środkowej, kraju postkomunistycznego z dawnego bloku sowieckiego. Traktuję to nie tylko w kategoriach symbolicznych, ale także jako ważny krok na drodze naprzód w postępie integracji europejskiej. Jest to sukces samej unii walutowej, bo w jej skład wejdzie gospodarka dynamiczna, konkurencyjna, nieobciążona długiem publicznym, co z pewnością przyczyni się do wzmocnienia strefy euro. Po drugie, jest to również sukces Słowacji, która pomyślnie wypełniła wszystkie kryteria członkowstwa i będzie mogła korzystać z dobrodziejstw wspólnej waluty. Sukces ten jest szczególnie ważny i potrzebny dziś, kiedy wyniki przegranego referendum w Irlandii zachwiały wiarą w przyszłość integracji europejskiej. Akcesja Słowacji do strefy euro pokazuje, że proces pogłębiania integracji europejskiej postępuje naprzód i wierzę, że nawet najwięksi eurosceptycy nie będą go w stanie zatrzymać.\nPrzyjęcie Słowacji do klubu państw posługujących się wspólną walutą jest potwierdzeniem tego, że konsekwentnie wdrażane reformy gospodarcze i strukturalne opłacają się i przynoszą pozytywne rezultaty. Słowacja jest dzisiaj jednym z najszybciej rozwijających się państw w Unii Europejskiej. Mówił o tym pan komisarz Špidla. Jednym ze źródeł tych sukcesów są właśnie reformy, i w tym miejscu należą się podziękowania i wyrazu uznania zarówno dla rządu Mikuláša Dzurindy, który wprowadził te trudne reformy, jak również dla obecnego rządu Roberta Fico, który te reformy kontynuuje.\nPrzyjęcie euro przez Słowację to także wielkie wyzwanie. W szczególności rząd słowacki powinien zapewnić, aby zmiana waluty nastąpiła w sposób zorganizowany, aby nie doszło do podwyżek cen i tak, aby poparcie Słowaków dla nowej waluty utrzymało się na przyszłość.\nGratulując moim słowackim kolegom tego sukcesu, chcę - jako poseł z Polski - również powiedzieć, że mam nadzieję, że mój kraj także dołączy do nich niedługo.\nWolf Klinz\nPanie przewodniczący! Słowacja rzeczywiście ma zdumiewające osiągnięcia jak na kilka lat. Kto mógł wyobrazić sobie, że Słowacja będzie jednym z pierwszych, nowych państw członkowskich, które będą w stanie dołączyć do strefy euro? Ale ciężka praca nie skończyła się, w rzeczywistości dopiero się zaczyna. W swojej ocenie i analizach Komisja i Europejski Bank Centralny jasno stwierdziły, że kwestia możliwości utrzymania inflacji na pożądanym poziomie w dłuższym czasie, pozostaje otwarta. Słowacja jest świadoma tego problemu. Stąd bezprecedensowe posunięcie i rewaluacja waluty krajowej, korony, o ponad 17% do euro, nie ma sensu. Mogę jedynie apelować do Słowacji żeby nie dawała nam powodu do powtórki doświadczenia ze Słowenią, gdzie inflacja gwałtownie wzrosła niemal zaraz po przystąpieniu do strefy euro.\nPosunięcie Słowacji, tj. rewaluacja korony, pokazuje, że kraj poważnie podchodzi do problemu kontroli inflacji. To prawda, że inflację z importu, zwłaszcza w przypadku produktów energetycznych, można częściowo kontrolować w ten sposób. Jednakże nie oznacza to, że środki w innych obszarach przestają być bardzo ważne; zawsze takie będą. Jak zauważył komisarz Špidla, restrykcyjna polityka fiskalna, wzrosty wynagrodzeń, które nadal koncentrują się na zwiększaniu produktywności, a nie życzeniach pracowników i mobilizacja rynku pracy - wszystkie są tego częścią. Wiemy, że uwarunkowania w poszczególnych regionach Słowacji są ogromnie zróżnicowane. W niektórych regionach bezrobocie przewyższa poziom średni, natomiast w innych brakuje wykwalifikowanych pracowników.\nPan poseł Radwan ma całkowitą rację. Przystąpienie do strefy euro to nie tylko krok gospodarczy, ale także polityczny. Dawniej zostało zaprojektowane jako wejście na etap, który uwieńczy znacznie szersza integracja. Mam nadzieję, że Słowacja, poprzez umiarkowaną, prawidłową, zorientowaną strukturalnie politykę wniesie swój wkład i będzie mogła odznaczyć to wejście jako sukces na koniec dnia.\nZbigniew Krzysztof Kuźmiuk\nw imieniu grupy UEN. - Panie Przewodniczący! Zabierając głos w tej debacie w imieniu grupy UEN chcę zwrócić uwagę na następujące kwestie. Po raz kolejny Komisja Europejska przypomina o konieczności spełnienia wszystkich kryteriów z Maastricht przed przystąpieniem do strefy euro w odniesieniu do nowych krajów członkowskich. Jednocześnie wymownie milczy o tym, że w momencie wprowadzania euro wiele starych krajów członkowskich tych kryteriów nie spełniało.\nPo drugie, mimo zmian w pakcie na rzecz stabilności i wzrostu korzystnych dla takich krajów jak Niemcy czy Francja nie zmienił się swoisty, pobłażliwy stosunek Komisji do największych państw strefy euro w zakresie przestrzegania kryteriów z Maastricht. Komisja tolerowała w przeszłości, zdaje się tolerować nadal zarówno znaczące deficyty budżetowe, a zwłaszcza wysokość długu publicznego przekraczającego 60% PNB. Dług publiczny w krajach piętnastki wynosił w 2006 r. średnio 63% PNB i aż połowa krajów znajdujących się w strefie euro miała dług publiczny przekraczający 60%. W tej sytuacji osiągnięcia Słowacji w postaci deficytu wynoszącego 2,2% czy długu publicznego wynoszącego zaledwie 29%, inflacji 2,2%, zasługują na szczególne podkreślenie.\nWejście Słowacji do strefy euro będzie ważnym doświadczeniem dla nowych państw członkowskich. Wszystkie one mają bowiem stosunkowo niski poziom PNB na głowę mieszkańca, duże zróżnicowanie dochodowe obywateli, niski poziom zamożności czy stosunkowo niski ogólny poziom cen. Skutki wprowadzenia euro na Słowacji, szczególnie...\n(Przewodniczący odebrał głos mówcy)\nHanne Dahl\nw imieniu grupy IND/DEM. - (DA) Panie przewodniczący! Słowacja pragnie uczestniczyć w euro i nie winię jej za to, jednak pragnę wykorzystać tę okazję i zaapelować o zrównoważenie. Mimo wszystko można powiedzieć, że euro właśnie staje przed swoim pierwszym sprawdzianem. Obserwujemy wzrost cen, z różnych powodów, nie tylko w Europie, ale i na całym świecie. Wzrasta inflacja i kształtują się oczekiwania inflacyjne. Euro jako waluta nie stanęło wcześniej wobec takiego sprawdzianu. Europejski Bank Centralny funkcjonuje w oparciu o maksymalną stopę inflacji 2%. Nie ma innych środków egzekwowania tego pułapu niż podwyższanie stóp procentowych w celu ograniczenia stopnia aktywności gospodarczej przy próbie obniżenia inflacji. Jeżeli tak uczyni, jest to powód do obaw przed recesją. Pakt na rzecz stabilizacji i wzrostu koncentruje się wyłącznie na zapewnieniu, aby deficyt budżetowy nie przekroczył 3% PKB. To ograniczenie pobudzania gospodarki daje nam podstawy do obaw o dalszą recesję w Europie. Jeżeli byłabym na miejscu Słowacji, w każdym przypadku przekładałabym likwidację własnej waluty na rzecz euro, dopóki Euro nie przejdzie swego pierwszego testu w kryzysie gospodarczym.\nSergej Kozlík\n(SK) Panie przewodniczący, panie i panowie, panie komisarzu! Z historii możemy się wiele nauczyć. W latach 90-tych XX w. większość ówczesnych państw członków strefy euro nie była w stanie spełnić kryteriów konwergencji. Większość z tych państw miało problem z nadmiernym deficytem, finansami publicznymi i inflacją.\nW roku odniesienia 1997 Niemcy miały problem ze spełnieniem kryterium dotyczącego poziomu długu publicznego i w efekcie nawet te państwa, które znacząco przekroczyły wartości kryterium, takie jak Belgia czy Włochy, były tolerowane. Niektóre państwa w rodzącej się strefie Euro wręcz posunęły się do tak zwanej \"kreatywnej rachunkowości”, tj. procedur, dzięki którym ich wyniki gospodarcze wyglądały na lepsze, niż były w rzeczywistości. Potem, pomimo paru czkawek, większość państw strefy euro rozwiązała i kontynuuje rozwiązywanie tych problemów pod parasolem euro, silnej wspólnej waluty. Muszę zaznaczyć, że te państwa nie spełniły wszystkich kryteriów deficytu. Dlatego ci, którzy pokazują palcem na kandydatów do przystąpienia do strefy euro, powinni pamiętać, żeby to nie oni pierwsi rzucili kamieniem.\nRepublika Słowacji nie tylko spełniła kryteria konwergencji; spełniła je przed terminem. Rozwój parametrów Słowacji był przez długi czas monitorowany i był całkowicie przejrzysty. Obawy o przyszłą inflację, wyrażone przez Europejski Bank Centralny, można generalnie zastosować do wszystkich członków strefy euro, ponieważ gospodarka europejska nie rozwija się w próżni. Obecna globalna eksplozja cen jest tego dowodem.\nW konsekwencji z zadowoleniem przyjmuję pozytywne stanowisko Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, podkreślone w sprawozdaniu pana posła sprawozdawcy Casa w sprawie przyjęcia przez Słowację wspólnej waluty w dniu 1 stycznia 2009 r. To nie tylko stanowisko techniczne, ale także znaczący gest polityczny, który sygnalizuje innym kandydatom do przystąpienia do strefy euro, że ich wysiłki mogą prowadzić do namacalnych rezultatów.\nJán Hudacký\n(SK) Chciałbym zacząć od wyrażenia podziękowań sprawozdawcy, panu David Casa, za jego wspaniałe i wyważone sprawozdanie oraz za pragmatyczne podejście przy ocenie poszczególnych poprawek.\nWejście Słowacji do strefy euro nie było przypadkowe. To naturalna kulminacja ogromnych wysiłków słowackich rządów, które stworzyły, szczególnie w latach 1998-2006, solidne podstawy gospodarcze poprzez radykalne reformy gospodarcze w obszarze finansów, podatków i spraw społecznych.\nReformy te, łącznie z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi, umożliwiły Słowacji osiągnięcie stałego i wysokiego wzrostu gospodarczego. Nieprzerwane starania na rzecz osiągnięcia celu, jak też odpowiedzialne postępowanie słowackich rządów i banku narodowego, umożliwiły spełnienie wszystkich kryteriów z Maastricht, niezbędnych do przystąpienia do strefy euro, bez dodatkowych wpływów, takich jak ukryta inflacja lub sztuczne umocnienia słowackiej waluty, korony.\nNiektórzy członkowie Komitetu ECON wyrazili swoje obawy odnośnie do trwałości tych kryteriów w długim terminie, w szczególności niskiej stopy inflacji. Jestem jednak przekonany, że Słowacja ma wszystko, czego trzeba do spełnienia tych kryteriów w horyzoncie długoterminowym, pod warunkiem, że będzie realizować przynajmniej standardową politykę fiskalną i dalsze reformy strukturalne będą prowadzone. Rozwój sytuacji w obszarze cen energii i żywności jest i pozostanie problemem globalnym. Słowacja zdecydowanie nie będzie państwem, które wykracza poza uzgodnione ramy.\nKonkludując, szczególnie chciałbym podziękować narodowi Słowacji, który zaakceptował te fundamentalne, radykalne reformy i tym samym zasługuje na najwyższe pochwały za osiągniecie tego pozytywnego rezultatu.\nPervenche Berès\n(FR) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Wierzę, ze dzięki naszemu sprawozdawcy, panu posłowi Casa, dysponujemy wyważonym sprawozdaniem jako podstawą pożądanej decyzji politycznej, którą zamierzamy podjąć: wejście Słowacji do strefy euro. To pierwsze z państw \"wyszegradzkich”, które wchodzi do strefy i jestem przekonana o dużym znaczeniu tego zdarzenia z politycznego punktu widzenia, co należy podkreślić.\nDla Słowaków to koniec jednej przygody i początek następnej. To koniec przygotowań i osiągnięcie pozycji, która spełnia kryteria z Maastricht. Doświadczenie pokazało nam, że kiedy państwo przystąpiło do strefy euro, często najtrudniejsze ma dopiero przed sobą. W przypadku Słowacji możemy to zobaczyć z punktu widzenia kontroli inflacji i dążenia do równowagi, natomiast z punktu widzenia spójności społecznej i realizacji reform strukturalnych nadal pozostaje wiele do zrobienia. Aby to osiągnąć, wierzę, że omawiane przez nas mechanizmy, zmierzające do tego, aby w przyszłości Unia Gospodarcza i Walutowa miała większe możliwości wspierania i wspólnej pracy nad sposobem wykorzystania walut przez państwa członkowskie, będą pomocne.\nNie będziemy zmieniać szeroko dyskutowanych kryteriów z Maastricht. Nikt nie zwracał się o ich zmianę, natomiast powinny być interpretowane i badane w zmienionym kontekście. Obecnie Unia Gospodarcza i Walutowa ma 10 lat i wiemy, co nadal szwankuje pod względem zrównoważenia polityki gospodarczej, polityki walutowej, a nawet jej zewnętrznych oznak. Unia Gospodarcza i Walutowa, do której przystępuje Słowacja, to nie ta sama sytuacja, co 10 lat temu i wszyscy musimy wziąć to pod uwagę.\nOlle Schmidt\n(SV) Kto by pomyślał, kiedy Słowacją rządził Vladimir Mečiar, ten kraj nie tylko zostanie państwem członkowskim UE, ale również wprowadzi euro po 10 latach. To prawdziwy słowacki cud. Pan poseł sprawozdawca przedstawia korzyści, jakie przynosi euro, jak również ryzyka i problemy, jakie mogą wyniknąć. Dobrze, że Słowacja wzięła pod uwagę stanowisko EBC dotyczące ryzyka wzrostu inflacji po przyjęciu euro i uważam, że rewaluacja korony była konieczna, po konsultacjach. To posunięcie wskazuje zarówno na instynkt jak i przekonanie o dobrej polityce gospodarczej w przyszłości jako członka grupy euro.\nPanie przewodniczący, mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości mój własny kraj również zda sobie sprawę ze znaczenia, zarówno ekonomicznego, jak i politycznego, pełnego udziału w unijnej współpracy. Chociaż referenda nie są obecnie szczególnie popularne, mam nadzieję, że w latach 2010-2011 będziemy w stanie przeprowadzić referendum, w którym zagłosujemy za wprowadzeniem euro w Szwecji.\nKryzys finansowy pokazuje, co silna waluta europejska i skuteczny bank centralny znaczą dla ochrony wzrostu i gospodarki UE. Dzięki dalszemu stosowaniu surowych kryteriów wejścia i konstruktywnej pomocy, dostępnej wszystkim, którzy zostali członkami grupy euro, gospodarka UE będzie dodatkowo wzmocniona.\nZsolt László Becsey\n(HU) Dziękuję za możliwość zabrania głosu. Nadszedł wielki moment, ponieważ Parlament, a następnie Rada w formalnym sensie prawnym, wkrótce zadecydują, czy pierwsze z państw byłej Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej (RWPG) i Paktu Warszawskiego, zostanie dopuszczone do obszaru wspólnej waluty. Gratuluję panu posłowi Casa, sprawozdawcy, wykonania wspaniałej, wybitnej pracy.\nCieszy mnie, że Słowacja spełniła wszystkie kryteria ilościowe, określone w traktacie WE jako warunki przyjęcia do strefy euro. Osiągnięcie to jest wynikiem dziesięcioletniej pracy. Uważam, że ważne jest jedynie wyrażenie opinii, czy aplikujące państwo spełniło kryteria, ponieważ inaczej dyskryminujemy Państwa Członkowskie w oparciu o to, czy dołączyły do strefy Euro wcześniej, czy zrobią to w przyszłości. Luźno zdefiniowane kryteria zrównoważenia - zwłaszcza w odniesieniu do inflacji lub długu - lub rzeczywista konwergencja nie mogą być przedmiotem oddzielnych analiz ilościowych w sprawozdaniu, ponieważ wszystkim państwom członkowskim w strefie euro należy ufać jednakowo od chwili, z którą dołączyły do realizowania zrównoważenia. Właśnie taka sytuacja występuje, jeżeli poziom zadłużenia przedmiotowego państwa członkowskiego jest niski i spada w porównaniu do pozostałych członków klubu euro. Ta kwestia jest istotna dla przyszłego procesu rozszerzenia.\nRząd Słowacji bierze na siebie wielką odpowiedzialność. Zaraz po unieruchomieniu kursu wymiany, innymi słowy od lipca, musi pokazać, że nie skupia się wyłącznie na własnym członkostwie w strefie euro, ale także odpowiada za inne państwa w regionie. W świetle tego Słowacja musi użyć wszelkich sposobów, którymi dysponuje, aby utrzymać inflację pod kontrolą, innymi słowy w granicach limitu referencyjnego. Czyniąc to zademonstruje, że zrozumiałe i usprawiedliwione obawy, wyrażone przez kilku członków tej Izby oraz Europejski Bank Centralny (EBC) - mianowicie że po ogromnym przesunięciu centralnego kursu wymiany, Bratysława może nie być w stanie lub może zabraknąć jej woli zahamowania presji inflacyjnej, wynikające z cen importowych i zamknięcia luki cenowej - i zostaną pogłębione przez nieodpowiedzialną postawę.\nPonadto nie jest to czas, ani miejsce, by podnosić inne, nierozwiązane problemy związane z rozszerzeniem strefy euro. Takie problemy jak zapewnienie, aby kandydujące państwa złożyły wniosek w terminie, zdefiniowanie, co rozumiemy przez dyscyplinę odnośnie do ram czasowych pomiędzy sformułowaniem opinii przez Komisję a podjęciem decyzji, lub zdefiniowanie pojęcia rzeczywistej konwergencji, lub jak długo możemy realistycznie spodziewać się utrzymania stabilności kursu wymiany w przypadku aprecjacji, muszą być stawiane oddzielnie. Tych zagadnień nie należy podnosić tutaj, w sposób wybiórczy i dyskryminujący i z tego powodu dzisiaj wstrzymuję się od głosowania nad tymi zagadnieniami. Dziękuję, panie przewodniczący, za możliwość zabrania głosu.\nMonika Beňová\n(SK) W ostatnich latach Republika Słowacji przeprowadziła szereg trudnych reform, a obecny rząd w udany sposób zrekompensował to uboższym grupom społecznym, które ponoszą ich skutki. Od kiedy rząd podszedł, w sposób odpowiedzialny i sumienny, nie tylko do rekompensaty z tytułu reform, ale również zadania spełnienia obligatoryjnych kryteriów i zapewnienia sprawnego, ogólnego procesu, którego kulminacją jest przyjęcie Euro w dniu 1 stycznia 2009 r., dzisiaj Słowacja ma jedną z najlepszych gospodarek (nie tylko w Unii) i udało nam się także zwiększyć stopę zatrudnienia. Wszystkie te fakty sugerują, że nowe kryterium stałego zrównoważenia inflacji nie będzie dla Słowacji problemem nie do pokonania, również w przyszłości.\nSzczerym życzeniem rządu Republiki Słowacji jest, by przyjęcie Euro w dniu 1 stycznia 2009 r. nie miało poważnego wpływu na uboższe grupy społeczne. W konsekwencji rząd już podjął kroki w celu ochrony tych osób i stworzenia im dogodnych warunków w okresie przygotowań do nowej waluty i jej późniejszego używania.\nNiestety wkrótce rząd Słowacji będzie debatował nad moratorium w sprawie cen niektórych podstawowych środków spożywczych. Innym, podobnym krokiem jest próba rządu słowackiego osiągnięcia ogólnospołecznego consensusu w sprawie przejścia na euro. Rząd włączył do tego programu władze regionalne i lokalne, kręgi profesjonalne i społeczeństwo obywatelskie, jak też kościoły.\nPanie i panowie, pozwolę sobie mi zakończyć stwierdzeniem, że to raczej współpraca i wzajemny szacunek niż bezpodstawna i często populistyczna krytyka, są jedyną droga do przyszłych sukcesów Unii, pod każdym względem.\nIvo Strejček\nPanie przewodniczący! Dla nas to dość szczególny dzień. Kiedyś żyliśmy w tym samym państwie, Czechosłowacji, a teraz, dzisiaj, my, Czesi, możemy życzyć Słowakom wszystkiego najlepszego w związku z przyjęciem euro.\nParę tygodni temu Słowacja otrzymała zielone światło do wejścia do strefy euro. Rząd słowacki, jak też słowacki bank centralny doskonale wiedzą, że spełnienie decydujących kryteriów, nie w krótkim czasie, lecz w terminach średnim i długim, to wymagające zadanie.\nSłowacka gospodarka jest w trakcie doganiania pozostałych członków Europejskiej Unii Walutowej. To może prowadzić do nacisku na ceny i inflację, ale jestem pewien, że Słowacy temu podołają. Ale nie o tym chcę teraz mówić.\nDziś chciałbym położyć nacisk na inną rzecz, którą osobiście nazywam słowacką historią - drogę do euro. Rzeczywistość, w której Słowacja dołączy do strefy Euro, jest oparta na solidnych podstawach i doskonałych wynikach słowackiej gospodarki. Słuszną rzeczą będzie podkreślenie pozytywnej roli byłego, centroprawicowego koalicyjnego rządu słowackiego, pod kierunkiem zdolnego premiera Mikuláš Dzurinda. Po przeprowadzeniu wszystkich ważnych reform strukturalnych, gospodarka słowacka spełniła wszystkie istotne kryteria: redukcji długu publicznego i utrzymania inflacji pod kontrolą; autorem tych reform był rząd i gabinet pana premiera Dzurinda. Życzę Słowakom wszystkiego najlepszego w strefie euro.\nVladimír Maňka\n(SK) W ciągu ostatnich sześciu lat gospodarka słowacka rosła w średnim tempie powyżej 6,5% rocznie. W ostatnim roku wzrost nawet przekroczył 10%. Zgodnie z wszystkimi wskaźnikami, Słowacja spełniła kryteria z naddatkiem.\nWładze Słowacji znają sytuację w zakresie rzeczywistej i nominalnej konwergencji słowackiej gospodarki oraz jej potencjalnego wpływu na przyszły rozwój gospodarki i inflacji. Ich zdaniem słowacka konsolidacja jest zgodna z Paktem na rzecz stabilności i wzrostu. Zgodnie z przyjętym budżetem trzyletnim, głównym celem fiskalnym jest osiągnięcie deficytu na poziomie 0,8% do 2010 r., co oznacza realizację celu fiskalnego. Zgodnie z ustaloną datą, celem jest osiągnięcie równowagi budżetowej do 2011 r., co oznacza nadwyżkę budżetową rzędu 1,3%, bez drugiego filara.\nRząd słowacki podjął środki, zmierzające do utrzymania inflacji pod kontrolą. W czerwcu przyjął program modernizacji, przewidujący reformy strukturalne rynku pracy, konsolidację finansów publicznych i wsparcie edukacji, nauki i badań. Pozwolę sobie podkreślić, że przedstawiciele biznesu, przedsiębiorców, pracodawców, związków zawodowych, emerytów, słowackich miast i wsi oraz banki poparły przyjęcie euro na Słowacji. Partnerzy społeczni rządu podpisali deklarację, w której zobowiązują się utrzymać wzrost wynagrodzeń na poziomie wzrostu produkcji. To zobowiązanie wniesie znaczący wkład w zrównoważenie inflacji na Słowacji.\nChciałbym podziękować sprawozdawcy i sprawozdawcom pomocniczym za poprawne podejście, oparte na liczbach, faktach i analizach. Słowaccy urzędnicy i Słowacy pragną przyczyniać się do rozwoju gospodarki europejskiej, a tym samym stabilizacji i wiarygodności euro.\nZita Pleštinská\n(SK) Ponieważ euro jest ważnym symbolem znoszenia barier i łączenia europejczyków, przyjęcie euro przez Słowację jest kolejnym, historycznym krokiem w procesie integracji europejskiej.\nPrzygotowania do przyjęcia euro przez Słowację zostały rozpoczęte jeszcze przed przystąpieniem Republiki Słowacji do Unii Europejskiej. Poprzedni słowacki rząd, kierowany przez premiera Mikuláš Dzurinda, przyjął strategię przyjęcia euro już w 2003 r. Przeprowadził ważne reformy, które uczyniły ze Słowacji kraj sukcesu gospodarczego i politycznego.\nZ uwagi na wzrost inflacja w Słowenii po przyjęciu przez to państwo euro, problem zrównoważenia inflacji i deficytu publicznego budzi obawy na Słowacji. Jednakże nie zgadzam się z poglądami niektórych moich kolegów, że potrzebne są dodatkowe kryteria monitorowania stabilności gospodarczej Słowacji.\nSłowacja spełnia wszystkie kryteria z Maastricht, które stanowią warunki przyjęcia euro. Jest za późno na debatę w sprawie ustalenia kryteriów z Maastricht dla gospodarek szybciej rozwijających się. W zamian chciałabym wspomnieć przyczynę zmiany centralnego parytetu, co niemieccy posłowie do PE przedstawili jako negatywne zjawisko. Przesunięcie centralnego parytetu było odzwierciedleniem, w dwóch przypadkach, rozwoju gospodarczego państwa, który opierał się przede wszystkim na wzroście produktywności.\nWzywam rząd Republiki Słowacji do intensyfikacji kampanii, skierowanej do obywateli, w szczególności informowania grup szczególnie wrażliwych. Myślę, że podawanie podwójnych cen powinno być obligatoryjne nie tylko przez sześć miesięcy przed wejściem do strefy euro, ale także przynajmniej przez rok po przyjęciu euro. To pomoże konsumentom przyzwyczaić się do cen w euro.\nJestem przekonana, że dobre, konkurencyjne otoczenie gospodarcze zapewni konsumentom większy wybór, co jest najlepszym lekarstwem na rosnące ceny. Wierzę, że Słowacja będzie też uczyć się z doświadczeń innych państw, które już przyjęły euro.\nKonkludując, chciałabym pogratulować mojemu koledze, panu David Casa, za jego poparcie przyjęcia Słowacji do strefy euro. Wierzę, że jego imię zapisze się w historii Słowacji.\nElisa Ferreira\n(PT) Panie przewodniczący, panie komisarzu, panie i panowie! Dziesięć lat po swoich narodzinach, euro jest niezaprzeczalnym sukcesem i dzisiaj stanowi jeden z filarów zaufania obywateli w projekt europejski. Dlatego z zadowoleniem przyjmuję powiększenie strefy euro. W następstwie takich samych decyzji odnoszących się do innych państw, strefa ta powiększy się teraz o Słowację.\nJednak, wspominając dziesiątą rocznicę euro, nie możemy zapomnieć lekcji, której nauczyliśmy się po drodze, lekcji o zrównoważonym i trwałym charakterze procesu i o wpływie na rzeczywistą konwergencję, powiązanym ze wspólną walutą. Możliwe, że w pewnym zakresie dałoby się usprawnić stosowanie kryteriów przystąpienia i być może trzeba się zastanowić nad trwałością i solidnością procesu w odniesieniu do dotychczasowych i nowych członków. W przypadku Słowacji, 17% rewaloryzacja waluty, aczkolwiek zaplanowana i zgodna z kryteriami Traktatu, stanowi temat do namysłu.\nTak jak mówiłam, te kwestie zasługują na poważną debatę, w której aktywny udział musi mieć Parlament Europejski. Grupa Socjalistyczna pragnie, żeby euro przyczyniło się do czegoś więcej, niż tylko do zapewnienia stabilności finansowej. Euro musi być także instrumentem służącym do pobudzenia rzeczywistej konwergencji Unii, wzrostu zatrudnienia oraz postępu. Proponujemy dogłębniejszą kontynuację tej dyskusji podczas debaty EMU@10, to jest podczas obchodów dziesięciolecia euro.\nTymczasem, chciałabym pogratulować sprawozdawcom i sprawozdawcom pomocniczym, udzielić pochwały i wyrazić uznanie dla nadzwyczajnych starań podjętych przez Słowację, jej rząd i partnerów społecznych oraz dla sukcesu, który już osiągnęli. Mam nadzieję, że osiągną też sukces biorąc udział w przyszłym projekcie dotyczącym wprowadzenia wspólnej waluty i właśnie w związku z tym życzę im wszystkiego najlepszego.\nHans-Peter Martin\n(DE) Panie przewodniczący! To bardzo dobrze że Słowacja ma możliwość wejścia do strefy euro. Proszę sobie tylko wyobrazić, jak przez ostatni rok wyglądałaby Europa bez euro. Waluty poszczególnych państw zostałyby wzięte na cel, tak jak za czasów Sorosa. Jednak, jak pokazał przykład Włochów, zbyt mocne przywiązanie do euro nie całkiem wychodzi na dobre. Jeśli byłaby możliwość udzielenia rady Słowacji, - która oczywiście musi podjąć decyzje samodzielnie - to poradziłbym rozważenie zastosowania klauzuli opt-out, szczególnie w obliczu tego, co dzieje się teraz na szczeblu europejskim. Istnieje ryzyko, że znaki czasu nie zostaną odpowiednio odczytane przez szczyt UE, że będzie on przebiegał jak gdyby nic nadzwyczajnego się nie działo. Dystans między obywatelami a elita europejską powiększa się w taki sposób, że cały projekt europejski jest narażony na ryzyko, podczas gdy każdy powinien pracować na rzecz prawdziwej demokracji.\nMilan Gaľa\n(SK) Chciałbym podziękować sprawozdawcy, panu Davidowi Casa, za pracę nad sprawozdaniem. W ciągu ostatniej dekady, zwłaszcza za rządów pana Mikuláša Dzurindy, postkomunistyczna Słowacja wprowadziła reformy społeczno - ekonomiczne, które umożliwiły sprostanie gospodarczym kryteriom z Maastricht.\nPrzyjęcie przez Słowację euro spowoduje zmiany. Konieczne jest przygotowanie obywateli na te zmiany i przekonanie ich, że przystąpienie do strefy euro będzie dla nich korzystne. Trzeba stworzyć poczucie zaufania do nowej waluty i zapewnić wystarczającą ilość informacji. Kilka słowackich firm dobrowolnie zobowiązało się do przestrzegania tak zwanego biznesowego kodeksu etycznego podczas przejścia na euro. Zgodziły się one na zaoferowanie swoim klientom, wspólnikom i obywatelom wystarczającej ilości informacji i zobowiązały się do tego, że w żaden sposób nie nadużyją przelicznika walutowego dla celów osiągnięcia osobistych korzyści finansowych.\nUważam, że te kroki pomogą nam zaufać we wspólny projekt europejski. Wierzę także, że dzisiaj, Parlament Europejski zagłosuje za przyjęciem europejskiej waluty przez Słowacje.\nMiloš Koterec\n(SK) Nowa waluta jest punktem zwrotnym dla społeczeństwa i jego obywateli. Jak każda zmiana, pociąga za sobą pewne niepokoje, co do efektów. Znając sytuację na Słowacji, jestem pewien, że wszystko przebiegnie dobrze i wszelkie zmartwienia znikną w kilka miesięcy po rozpoczęciu 2009 roku.\nMoja pewność opiera się na dwóch głównych przesłankach. Po pierwsze, wiadomym jest, że Słowacja w pełni sprostała kryteriom makroekonomicznym z Maastricht, co jest dowodem na formalną gotowość Słowacji do przyjęcia euro. Słowacja zapewni także trwałość utrzymania tych kryteriów. Co więcej, rząd, parlament, partnerzy społeczni i całe społeczeństwo poważnie planują praktyczne rozwiązania problemów, które mogą towarzyszyć zmianie waluty.\nWszędzie zostanie wprowadzone podawanie cen w dwóch walutach a mechanizm regularnego monitorowania jest już gotowy po to, żeby uniknąć nadużyć przy przejściu na euro. Dostępna jest także pewna liczba innych środków zapewniających obywatelom informacje i pomoc w codziennych trudnościach dotyczących posługiwania się euro. Wierzę, że od następnego roku, Słowacja będzie modelowym i stabilnym członkiem strefy euro; wolnym od problemów wzorcem dla Unii Europejskiej.\nDanutBudreikait\n(LT) Chciałabym pogratulować Komisji decyzji o udzieleniu Słowacji zielonego światła na przystąpienie do obszaru euro, do 1 stycznia przyszłego roku. Przyjęcie euro przez Słowację jest doskonałym przykładem dla innych państw, zachętą do zwiększenia wysiłków i poczynienia dodatkowych kroków prowadzących ku spełnieniu kryteriów konwergencji.\nSłowacja ma przystąpić do strefy euro w czasie, gdy UE i świat doświadczają bardzo skomplikowanej sytuacji gospodarczej, z rosnącymi cenami paliwa i rosnącą inflacją. Dlatego, każde państwo, które stara się o członkowstwo w obszarze euro lub jest już jego członkiem powinno brać przykład ze Słowacji.\nChciałabym także zwrócić uwagę na fakt, że przy okazji przystąpienia Słowacji do strefy euro jako jej szesnasty członek, niezbędne staje się wyposażenie Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego w efektywną procedurę decyzyjną. Niestety, ostateczna decyzja na temat systemu rotacyjnego nie została jeszcze podjęta. Chciałabym podkreślić jak ważne znaczenie ma nieprzesuwanie wprowadzenia systemu rotacyjnego do momentu, kiedy liczba prezesów osiągnie 18 i zagwarantowanie wprowadzenia go tak szybko, jak to tylko możliwe, zarówno w świetle przygotowań, które Słowacja musi poczynić, aby wstąpić do strefy euro jak i dalszego poszerzania się tego obszaru.\nSimon Busuttil\n(MT) Chciałbym pogratulować mojemu koledze, panu Casa, który włożył mnóstwo pracy w przygotowanie tego sprawozdania i życzyć mu sukcesu. Chciałbym pogratulować Słowacji, która wkrótce ma przyjąć euro. Pochodzę z kraju, który przyjął euro w tym roku i mogę każdego zapewnić, że mimo trudności i poświęceń, z jakimi kraj musi się borykać w celu przystąpienia do obszaru euro, fakt ten stanowi dla takich krajów źródło satysfakcji i dumy.\nChciałbym powiedzieć, że w tej dyskusji oczywista staje się możliwość istnienia Europy \"dwóch szybkości”. Mówię to, ponieważ w zeszłym tygodniu, odbyło się w Irlandii referendum. Każdy zna jego wynik. Sądzę, że bardzo ważne jest pokazanie, że Europa może działać ze zmienną prędkością i ważne jest też, abyśmy zaczęli rozważać tą możliwość uwzględniając przyszły postęp integracji europejskiej.\nMargarita Starkevičiūt\n(LT) Litwa jest państwem, które w swojej Umowie akcesyjnej zobowiązało się do przyjęcia euro. Za każdym razem - to jest cztery razy w ciągu naszej kadencji - kiedy podejmujemy decyzję dotyczącą udzielenia zielonego światła na przyjęcie euro przez taki czy inny kraj, staramy się uzupełniać kryteria z Maastricht lub uzasadniać je w inny sposób.\nTo wydaje się potwierdzać fakt, że wciąż mamy wątpliwości dotyczące wprowadzania w życie tych kryteriów. Na samym początku, my, jako reprezentanci Litwy oraz reprezentanci innych państw, zasugerowaliśmy, że te zagadnienia będą rozpatrzone w imieniu i na szczeblu Parlamentu Europejskiego oraz Rady. Jednakże, przez cały ten czas, sugestie te są odrzucane. Zamiast skupiać się na wyjaśnianiu niuansów i szczegółów technicznych wstrzymujących skuteczne rozszerzanie się obszaru euro, wolelibyśmy zająć się podejmowaniem odrębnych, mniej lub bardziej swobodnych decyzji dla każdego kraju.\nChciałabym zaznaczyć, że oczywiste jest wprowadzenie surowej polityki fiskalnej i że nie ma możliwości abyśmy zmienili nasz ...\n(Przewodniczący wyłączył mikrofon)\nZuzana Roithová\n(CS) Panie przewodniczący! Powodem opóźnień europejskiego projektu zjednoczenia, towarzyszącemu ratyfikacji nowego Traktatu jest prawdopodobnie fakt, że dobrobyt zapewniony Europejczykom przez wspólny rynek wewnętrzny uznaje się za rzecz oczywistą. Szkoda, że nasze uznanie dla sukcesu Unii Celnej, która obchodzi swoją czterdziestą rocznicę, jest zbyt ciche. Dziesięć lat sukcesów i osiągnięć wspólnej waluty to także jest powód do uczczenia. Zmuszając rządy do utrzymania dyscypliny budżetowej, stworzono w strefie euro godną podziwu, stałą makroekonomię, odporną na wszystkie wstrząsy pomimo globalizacji. Jako czeska posłanka do tego Parlamentu, chcę pogratulować Słowacji przystąpienia to strefy euro. Lwia część tego sukcesu należy do pana Dzurindy i reform wprowadzonych pięć lat temu. Lewica może teraz świętować swój sukces, ponieważ kiedy weszła do rządu, uznała członkostwo w strefie euro za interes narodowy. Mam nadzieję, że nauczy to czegoś czeskich eurosceptyków i pewnego dnia, to Słowacy będą gratulować nam. Niestety, może to potrwać co najmniej następnych pięć lat albo i dłużej.\nWerner Langen\n(DE) Panie przewodniczący! Słowacja przeżyła wzrost gospodarczy i po tej kontrowersyjnej debacie na temat wypełniania przez nią kryteriów, będziemy głosować czy powinna dołączyć do obszaru euro.\nChciałbym podziękować sprawozdawcy, panu Casa, ponieważ w swoim sprawozdaniu wziął pod uwagę podniesione zastrzeżenia. Procesowi reform i towarzyszącym mu refleksjom nie ma końca, gdy państwo przystępuje do obszaru euro; to znaczy kiedy zaczyna się prawdziwe wyzwanie. Inflacja jest i będzie problemem na Słowacji. Nie bez powodu miały tam już miejsce dwie rewaloryzacje - ostatnia 17.65% - i z góry powiem, że przed ostatecznym ustaleniem kursu wymiany walutowej, nastąpi kolejna rewaloryzacja słowackiej korony. Dlatego wszyscy musimy dołożyć starań, aby zapewnić rzeczywistą konwergencję. Mam nadzieję, że Rada i Minister Finansów potraktują poważnie niepokój Parlamentu Europejskiego i że Komisja przeprowadzi otwartą dyskusję na temat tego procesu w przyszłości.\nVladimír Špidla\nkomisarz - (CS) Panie i panowie! Słowacja ma obecnie możliwość przystąpienia do strefy euro. Stało się tak, dzięki wynikom społeczno-gospodarczym Republiki Słowackiej. Zasługa za to osiągnięcie leży po stronie wszystkich kolejnych rządów Słowacji, które mocno skoncentrowały się na tym temacie. Myślę, że słowaccy przywódcy wykazali wolę i możliwości reagowania na konieczne zmiany. Możliwość ta jest także zasługą konsekwencji polityki Unii Europejskiej i rozpoczęcia projektu europejskiego, jako że Słowacja zaakceptowała wszystkie kryteria i sprostała ich wymogom. Ten fakt otworzył drzwi dla przyjęcia euro i żadnych dalszych wątpliwości nie wyrażono. Powiększenie strefy euro poprzez włączenie kolejnego państwa, Słowacji, zdecydowanie doprowadzi do głębszej integracji europejskiej. Nie tylko Republika Słowacka, ale także Unia Europejska jako całość, skorzysta z głębszej integracji kiedy ta pomyślna i szybko rozwijająca się gospodarka zostanie przyłączona.\nW debacie zostały wspomniane obawy przed inflacją. Oczywiście, te obawy są w pewien sposób uzasadnione. Z drugiej strony, istnieją równie mocne argumenty, które dowodzą, że słowacki rząd jest konsekwentny w swoich reakcjach, za wszelką cenę, i nie leży to w interesie żadnego rządu, aby wywoływać inflację. Oczywiście, ryzyko inflacji istnieje i ta sprawa była przywoływana uwadze słowackiego rządu we wszystkich dokumentach i debatach. Odnośnie do tematu rewaloryzacji słowackiej waluty, musze powiedzieć, że zawsze mieściła się w przewidywanych granicach, w ramach elastyczności, na którą w tym procesie można pozwolić każdemu rządowi, każdemu państwu po to, żeby umożliwić jak najlepszą reakcję w tak nieoczekiwanej chwili, jaką jest przyjęcie euro. To nie jest codzienna sytuacja ani codzienna sprawa. To jest prawdziwie nadzwyczajna sytuacja i trzeba pozwolić państwom członkowskim na pewne pole do manewru. Mimo, że ostateczne ustalenie wartości będzie bardzo poważnym celem i zadaniem i mimo, że będzie to niezwykła operacja, to nie będzie się odbywać po raz pierwszy. Strefę euro powiększano już wcześniej a operacja ta, skomplikowana i fachowa, kończyła się sukcesem.\nPanie i panowie! Pozwólcie, że pogratuluję Słowacji uczynienia wielkiego kroku i osiągnięcia tego ogromnego sukcesu. Chcę także podkreślić, że oczywiście jest to wynik pracy kolejnych rządów słowackich oraz zrozumienia i woli słowackiego narodu.\nDavid Casa\nChciałbym podziękować moim kolegom posłom za dyskusję. Podzielam opinię, że w tym Parlamencie istnieje zgoda, jeśli chodzi o uznanie gotowości Słowacji do przystąpienia do obszaru euro. Istnieją pewne poprawki, które zabezpieczyły zgodę kilku grup politycznych.\nPrzed nami, jako mówcami - a dokładniej, przede mną -historyczny moment. Mamy także, jak powiedziało kilku posłów, klub, który przyjmuje nie tylko największe i najbardziej rozwinięte państwa, ale także każdego, kto jest przygotowany i gotowy do przyjęcia zasad Unii Europejskiej. Dlatego dzisiaj mamy obszar, który przyjmuje każdego, kto sprosta wszystkim kryteriom zawartym w Traktacie. Nie ma wątpliwości, jak słusznie zauważyli moi koledzy posłowie, że nie było łatwo Słowacji i nie będzie łatwo temu państwu w najbliższych miesiącach.\nZakończę moje przemówienie ponownie dziękując wszystkim tym, którzy pomogli mi dotrzeć do tego miejsca i mam szczerą nadzieję, że naród słowacki będzie w stanie budować dalej na sukcesie, jaki dotąd został osiągnięty. Mam nadzieję, że w nadchodzących miesiącach i latach taki sam sukces, jaki ich państwo odnosi w wielu sektorach, odniosą także ci ludzie, którzy ciężko pracowali, aby dotrzeć do tego bardzo ważnego etapu.\nPrzewodniczący\nDebata została zamknięta.\nTeraz przejdziemy do głosowania.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "19. Den gemensamma organisationen av marknaden för socker (omröstning)\n- Betänkande: Batzeli\n- Före omröstningen om ändringsförslag 1:\nKaterina Batzeli \nföredragande. - (EL) Herr talman! Jag ber att få hoppa över läsningen av ändringsförslagets tekniska ordalydelse - förutsatt naturligtvis att ni inte håller med om den politiska fråga som jag lägger fram för er.\nArtikel 10.2 i förordning (EG) nr 318/2006 handlar om att eventuellt minska sockerkvoterna ytterligare efter 2010. Utskottet för jordbruk och landsbygdens utveckling lade fram ändringsförslaget i förväg, innan vi ens kunde veta resultatet av genomförandet av den nya gemensamma organisationen av marknaden i medlemsstaterna och på företagen. I ändringsförslaget föreslås en linjär minskning på 13,5 procent för perioden efter 2010. Om till exempel kommissionen föreslår en minskning på 10 procent för perioden efter 2010 kommer det att bli problem.\nAvsikten med mitt muntliga ändringsförslag är helt enkelt att sända ett budskap och föreslå att det antas en grundläggande metod för en eventuell ytterligare minskning för perioden efter 2013. Ändringsförslaget innebär att hänsyn tas till företagens beteende, det vill säga i vilken utsträckning företagen har anpassat sig till status quo och medlemsstaternas situation.\n(Det muntliga ändringsförslaget beaktades inte.)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Cuentas anuales de determinadas formas de sociedad, en lo que respecta a las microentidades (debate) \nPresidente\nEl siguiente punto es el informe de Klaus-Heiner Lehne, en nombre del Comité de Asuntos Jurídicos, sobre las cuentas anuales de determinadas formas de sociedad, en lo que respecta a las microentidades - C6-0074/2009 -.\nKlaus-Heiner Lehne\nSeñor Presidente, Señorías, este informe versa sobre un proyecto al que el Parlamento se ha dedicado durante muchos años y que ahora posiblemente está más cerca de ser un éxito.\nQueríamos liberar a las microentidades -y aquí estamos hablando de empresas que son particularmente pequeñas, con pocos empleados, con un volumen de negocios y cifras de beneficios mínimos, y que efectivamente solo operan en una zona local o regional, digamos un pequeño panadero o pintor y decorador- de las obligaciones de contabilidad. En colaboración con el Consejo -la cuarta directiva, sobre la que estamos hablando, y que ha sido enmendada varias veces-, el Parlamento ha intentado en numerosas ocasiones implementarla. El último intento se realizó en el marco del informe de la señora van den Burg a finales de 2008. En ese momento no conseguimos lograrlo en la negociación con el Consejo. El resultado fue que en diciembre de 2008 el Parlamento aprobó una resolución casi por unanimidad, en que se hacía un llamamiento a la Comisión para que materializara esta posibilidad de liberar a la microentidades desde un punto de vista legislativo. Eso es lo que exactamente ha pasado entretanto. La Comisión ha formulado la propuesta y de esa manera ha hecho exactamente lo que el Parlamento quería. Además, un comité convocado por la Comisión Europea -a saber, el grupo del señor Stoiber, que está relacionado con la reducción de la burocracia- también ha ofrecido su opinión sobre este problema y ha manifestado que éste sería el instrumento clave para liberar la carga burocrática sobre las microentidades de Europa. Hablamos de ahorrar posiblemente la suma de 6 300 millones de euros en total. Al mismo tiempo, es necesario recordar que a las microentidades se les aplica una carga burocrática particularmente elevada.\nEsta propuesta de la Comisión es de alguna manera la punta de lanza de la lucha contra la burocracia y la política para combatir la burocracia en la Unión Europea, y, por tanto, reviste una importancia clave y fundamental. Existe una gama completa de razones sensatas de por qué esta propuesta es correcta. Esta directiva que ahora estamos debatiendo data de 1978. Estaba dirigida a pequeñas y medianas empresas. Y nunca para las microentidades. El hecho de que las microentidades estén sujetas a obligaciones mediante la presente directiva, a saber, al establecimiento de cuentas, que, en términos de su estructura y los elementos que contienen, son esencialmente las mismas que las exigidas a las grandes empresas, pasa por alto totalmente lo que es realmente necesario, así como las necesidades de las microentidades. Si dicha microentidad necesita un préstamo, este equilibrio no tiene prácticamente ningún valor. Incluso me atrevería a decir que la mayoría de estas microentidades -y esto está confirmado por la investigación de la Comisión- no entienden en absoluto su propia contabilidad. Enfatizaré de nuevo que el valor es prácticamente cero. Lo que importa para la atribución de los préstamos es la cuestión del flujo de caja. Es decir, por ejemplo, la cuestión de la liquidez, la cuestión de las reservas que se pueden activar. Sin embargo, éstas son todas las cosas que, en principio, no puede deducirse de un balance general en esta forma, esto solamente representa una instantánea y no determina si tal negocio se merece un préstamo o no.\nTampoco es una cuestión de competencia, a diferencia de lo mucho que parte de los grupos de presión dijeron aquí. Como norma general, estas empresas no compiten en el mercado único, con actividad transfronteriza. Solamente operan a nivel local o regional. Por eso, este problema no tiene ninguna relevancia respecto al mercado único. Además, el mercado único no constituye en sí mismo un fin. Es importante y es positivo que lo tengamos. Sin embargo, estas normas deben aplicarse para el funcionamiento del mercado único, para el comercio transfronterizo, no para cuestiones que sólo son relevantes internamente para la economía nacional.\nEn este contexto, ahora debemos concluir esta historia interminable. Debemos aprobar este informe. Eso preparará el terreno para que el Consejo reconsidere esta cuestión y para poner fin posiblemente a la actual minoría cualificada. Eso sería positivo para las pequeñas empresas de Europa.\nMichel Barnier\nSeñor Presidente, quisiera, en primer lugar, agradecer y acoger favorablemente la labor de los dos ponentes: el señor Lehne, presidente de la Comisión de Asuntos Jurídicos, que acaba de hablar, y el señor Sterckx. Quisiera recordarles que, como ha dicho el señor Lehne, esta propuesta de Directiva de la Comisión es una respuesta a los deseos de esta Cámara. La Resolución del Parlamento está fechada el 18 de diciembre de 2008. Pedía a la Comisión que presentara una propuesta legislativa que permitiera a los Estados miembros excluir a las microentidades del ámbito de las Directivas contables.\nAl mismo tiempo, el Grupo de Alto Nivel de Partes Implicadas Independientes sobre la Reducción de las cargas administrativas, presidido por el señor Stoiber, se declaró claramente a favor de la propuesta, tal como ha dicho el señor Lehne hace un momento.\nFinalmente, el Comité Económico y Social Europeo apoyó esta propuesta de simplificar los procedimientos contables. Así que aquí estamos.\n¿Por qué es importante esta medida? Al crear un único sistema de información, esta propuesta debería permitir a los Estados miembros homogenizar los requisitos de información para todas las microentidades y hacerlos más coherentes. Este nuevo enfoque debería permitir una reducción sustancial de los costes soportados por estas entidades.\nSeñor Lehne, usted ha hablado de varios miles de millones de euros. Personalmente, tengo la cifra que me han dado mis colaboradores, que estiman que el ahorro será, como máximo, de 6 300 millones de euros. Aunque esta cifra fuera más baja, que lo será, en mi opinión, justifica seguir adelante con el debate sobre esta cuestión a fin de impulsar las actividades de las microentidades europeas. Ésa es otra razón por la que pido que se adopte sin demora la propuesta sobre las microentidades.\nSi tuviéramos que incluir esta propuesta dentro del marco más general de la revisión de las Directivas contables, tal como quería la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios, nos llevaría, sin duda, más tiempo. Podrían pasar incluso varios años antes de que estas disposiciones fueran aplicables.\nAhora mismo, Señorías, escucho críticas, observaciones y propuestas desde ambos lados, y quiero intentar tranquilizarles y responder a tres puntos concretos.\nEn primer lugar, la propuesta otorga a los Estados miembros una opción que pueden o no ejercer, a su elección. Es decir, los Estados miembros que así lo deseen pueden mantener las normas vigentes sin tener que modificar sus propias regulaciones nacionales.\nEn segundo lugar, quiero poner de relieve que el objetivo de esta propuesta es la simplificación y la subsidiaridad. A fin de que la opinión pública y las empresas comprendan el mercado interno y se beneficien de él, no debemos imponer normas a nivel europeo a no ser que sea absolutamente necesario. Creo que, en el caso concreto de las microentidades, las normas vigentes pueden parecer excesivas.\nEn tercer lugar, en contra de lo que se ha dicho, esta propuesta no implica necesariamente eximir del todo a las microentidades de todos los requisitos contables. Sé que a determinados Estados miembros les preocupaba ese punto. El texto de transacción propuesto por la Comisión de Asuntos Jurídicos es bastante claro al respecto. Estas empresas tendrán que seguir llevando documentos justificativos en los que claramente se muestren las transacciones llevadas a cabo y su propia situación financiera.\nPara concluir estas palabras introductorias, y antes de escuchar lo que tienen que decir, quiero animar personalmente a esta Cámara a apoyar esta propuesta. Las partes implicadas están esperando esta decisión y creo que una clara señal del Parlamento es ahora necesaria para avanzar en esta cuestión. Todos estamos a favor de la simplificación. Creo que esta propuesta, de la que el Presidente de la Comisión de Asuntos Jurídicos es un ferviente defensor, es un ejemplo de dicha simplificación y espero que las microentidades puedan pronto beneficiarse del ahorro que se espera que esta propuesta produzca.\nDirk Sterckx\nSeñor Presidente, me alegra que se pueda presentar la posición de la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios en el Pleno, después de todo; no fue así hace unas pocas semanas. Estoy de acuerdo con la idea básica de la Comisión de que debe reducirse la carga administrativa sobre las pequeñas empresas y que -como ha dicho el señor Lehne- debe distinguirse entre las grandes y pequeñas empresas.\nSin embargo, la propuesta que se ha presentado no logra este objetivo, lo que explica la posición de la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios. Si no se dispone de unas cuentas anuales, es más difícil para las pequeñas empresas obtener información sobre otras empresas. En este momento, estamos viendo diferentes situaciones en los Estados miembros, que no acojo favorablemente, especialmente en el caso de las pequeñas empresas, que no son expertas en esa materia. Por lo tanto, quiero pedir a mis colegas que apoyen nuestra posición.\nEstamos pidiendo una evaluación general de impacto, que abarque no sólo los 6 300 millones de consecuencias positivas, sino también el impacto negativo, que ha omitido la Comisión. Se llevaría mejor a cabo la simplificación administrativa como parte de la revisión de las Directivas sobre el Derecho de sociedades, ya que, de este modo, afectaría a todos por igual. Dentro de este contexto, sería posible hacer simplificaciones y establecer distinciones. En tercer lugar, tendríamos como resultado una directiva homogénea para todos los Estados miembros, un mercado interno más fuerte y una auténtica simplificación administrativa.\nTadeusz Zwiefka\nSeñor Presidente, sabemos muy bien lo diferentes que son las microentidades de las pequeñas y medianas empresas, por no mencionar las grandes entidades económicas. Por lo tanto, quiero llamar la atención sobre los factores externos que no favorecen la actividad de estas empresas. Entre ellos se incluyen factores macroeconómicos, como, por ejemplo, la legislación, la fiscalidad y la burocracia, así como factores microeconómicos, como, por ejemplo, las dificultades para mantenerse a flote y la poca liquidez financiera. ¿Cuál es el resultado de esta situación? Pues bien, ha supuesto que durante los últimos años, la proporción de microentidades que sobrevivien a su primer año de funcionamiento ha fluctuado en alrededor del 60 %. Esto significa que más de un tercio de las nuevas microentidades no han superado el primer año de funcionamiento en el mercado. Si, además, nos damos cuenta que, en muchos Estados miembros, las microentidades suponen más del 90 % de todas las entidades económicas, el debate sobre las reducción de los obstáculos administrativos y las diferentes clases de cargas, en especial las relativas a la contabilidad, se convierte en absolutamente esencial.\nAsimismo, es importante que los debates se centren no sólo en la simplificación, sino también en el efecto de los requisitos contables en las pequeñas empresas de esta clase. El debate sobre el tema de la simplificación se centra, en general, en los costes, mientras que el debate sobre la importancia de los requisitos contables aborda las ventajas de la información financiera y las necesidades de los usuarios individuales. Existen varias características que diferencian estas empresas de las grandes y que abogan por introducir regulaciones simplificadas. En primer lugar, las ventajas de aplicar normas universales son, sin duda, menos que en el caso de las grandes empresas. Esto lleva a un desequilibrio coste-beneficio con respecto a la aplicación de las normas. El establecimiento de un equilibrio coste-beneficio adecuado exige una reducción de costes.\nEn segundo lugar, la información financiera no desempeña un papel importante en el cumplimiento de los requisitos de información de los propietarios de las microentidades, porque son, por lo general, miembros de una familia. Al debatir la necesidad de que se produzca un cambio en relación con la crisis financiera, recordemos que no fueron las microentidades las que la provocaron.\nFrançoise Castex\nSeñor Presidente, señor Comisario, Señorías, como han observado el ponente y el Comisario, esta propuesta de Directiva obedece, en realidad, a una votación del Parlamento.\nSin embargo, el Grupo de la Alianza Progresista de Socialistas y Demócratas en el Parlamento Europeo es aún así crítico con esta propuesta, porque puede ponerse en contra de aquellos a los que queremos apoyar. Al querer aligerar la carga a las empresas, corremos el riesgo de privarles de las condiciones de transparencia y confianza que son indispensables para su gestión y para el dinamismo de su actividad.\nEn primer lugar, creo que debemos ser claros sobre los límites y sobre qué es exactamente una microentidad. Es una pequeña o mediana empresa con más de diez empleados y un volumen de negocios superior al millón de euros. Independientemente del Estado miembro al que se mire, eso supone la gran mayoría de las empresas.\nPuede que sea cierto que son empresas locales y que tienen poca presencia en el mercado comunitario, pero eso no significa que se vayan a abolir las normas contables para ellas. Tendrán que enfrentarse a normas contables cada vez que quieran tratar con una entidad bancaria o con socios, o negociar con instituciones fiscales, económicas y sociales. Se les impondrá entonces normas contables y puede que tengan que pagar un precio superior al que hubieran pagado por una contabilidad ordinaria para satisfacer criterios que no superarán necesariamente.\nNo quiero que se vaya hacia un sistema en el que la obligación de elaborar las cuentas anuales se imponga fuera del marco común de la Unión Europea. No es sólo un problema de competencia. Es sencillamente una cuestión de integración económica y de Derecho comunitario, y de igualdad de trato para todas las empresas de la Unión Europea.\nDicho esto, está claro que es necesaria la simplificación de las obligaciones contables para las PYME. Existen, por cierto, tres iniciativas que trabajan en pro de ese objetivo: la propuesta que estamos hoy debatiendo; el sistema de Normas Internacionales de Información Financiera; y la revisión de las Directivas contables cuarta y séptima, sobre las que la Comisión Europea debería hacer pronto algunas propuestas.\nSe nos prometieron estas propuestas para 2010. Parece que el plazo se ha ampliado, pero no creo que esta prórroga sea razón suficiente para precipitarse y realizar una labor a medias, para estas tres propuestas, aunque compartan el mismo propósito, puede que no se formulen de la misma manera y me parece, señor Comisario, que es preferible y más claro para las empresas si les damos una única respuesta general que les permita conciliar la simplificación de las obligaciones que todo el mundo quiere con la realidad de las circunstancias de las pequeñas empresas que la necesitan.\nEl problema actual es el retraso de la Comisión Europea en proponer una revisión de estas Directivas, que es perjudicial para nuestra consideración de la cuestión. Por lo tanto, pido a la Comisión Europea que acelere el diálogo sobre la cuestión de la exención, que actualmente está dividiendo a las instituciones y círculos económicos de Europa, y que prepare una evaluación del impacto.\nAlexandra Thein\nSeñor Presidente, Señorías, como ponente alternativo del Grupo de la Alianza de los Demócratas y Liberales por Europa, sencillamente, no puedo entender cómo alguien puede estar en contra de liberar a las microentidades -y subrayo microentidades, no pequeñas y medianas empresas- de las obligaciones de llevar una contabilidad anual. Aquí no estamos hablando de las medianas empresas orientadas a la exportación de Baden-Württemberg con un ciento de empleados, sino de pequeñas empresas artesanales, la tienda de flores, la panadería de la esquina, la nueva empresa en fase inicial de las TI. Durante años, los políticos han repetido una y otra vez, a nivel nacional y europeo, que precisamente hay que eximir a estas microentidades: eximirlas de costes innecesarios, en este caso, de costes innecesarios para pagar a un asesor fiscal, no de otros costes esenciales -en Bélgica son los abogados los que realizan estas cuentas anuales, en Francia los auditores- y eximirlas de una cantidad de trabajo innecesaria y de cargas administrativas, ahora más que nunca en la actual crisis económica y financiera.\nAhora que, finalmente, la Comisión ha presentado la propuesta que el Parlamento le ha pedido durante tanto tiempo, de repente, los escépticos y los negativos manifiestan dudas. Únicamente el 7 % de las microentidades sobre las que estamos hablando intervienen en actividades transfronterizas. Por lo tanto, con respecto al principio de subsidiaridad, no debería existir ningún tipo de regulación a nivel europeo. Para colmo de desgracias, las normas contables han seguido estando orientadas a las necesidades de las grandes y medianas empresas, y han sido totalmente inadecuadas para las microentidades de las que estamos hablando aquí, desde el principio.\nHe escuchado los argumentos de la oposición, en primer lugar, que los microempresarios pueden necesitar un crédito y que entonces no podrán presentar nada a su banco. Cualquiera que esté familiarizado con el Acuerdo Basilea II sabe que para el banco, el balance anual es, en el mejor de los casos, un bonito plus, nada más. En segundo lugar, la supuesta protección de los acreedores: los acreedores que dependen del balance anual son una minoría. En todo el tiempo que he ejercido como abogada, cuando una empresa de este tamaño se vende, nunca me he encontrado con que un comprador dependa de la importancia de las cuentas anuales, cualquiera que sea su forma. En tercer lugar, los Estados miembros del sur de la Unión Europea -si, precisamente esos que justo ahora son el tema de constantes informaciones vergonzosas en nuestros periódicos- quieren mantener la antigua regulación. Pueden hacerlo porque la regulación es optativa. Sin embargo, los Estados que exigen cuentas anuales a las microempresas porque no tienen una administración fiscal eficaz y no ejercen ningún control, a parte de la recepción de dichas cuentas, no deberían sorprenderse si pierden ingresos fiscales o tienen fraude fiscal.\nPor lo tanto, pido a los diputados, en particular a los socialdemócratas, que aprueben esta razonable regulación, especialmente, ya que el señor Lehne de nuestra Comisión de Asuntos Jurídicos ha tenido en cuenta todas las preocupaciones mediante regulaciones de transacción, con posterioridad a las cuales no se presentaron más argumentos pertinentes.\nWilliam\n(Formula una pregunta de acuerdo con el procedimiento de la \"tarjeta azul\" según el apartado 8 del artículo 149 del Reglamento) Señor Presidente, ¿admite la señora Castex que plantear el aplazamiento de la propuesta para realizar una evaluación del impacto equivale, de hecho, a decir \"no\"?\nFrançoise Castex\n(Responde a una pregunta de acuerdo con el procedimiento de la \"tarjeta azul\" según el apartado 8 del artículo 149 del Reglamento)(FR) Señor Presidente, he entendido perfectamente la pregunta. Si se rechaza esta propuesta, tendrá que volver a elaborarse, y si eso ocurre, podemos, de hecho, prever una evaluación del impacto.\nComo he dicho, no estamos en contra de una simplificación de las normas contables para las pequeñas empresas, especialmente porque las directivas y las medidas se han acumulado hasta tal grado que es necesario reorganizarlas para aclarar la situación.\nSimplemente pensamos que, en lugar de simplificar las cosas, esta propuesta crea inseguridad para las empresas.\nKay Swinburne\nen nombre del Grupo ECR. - Señor Presidente, la propuesta relativa a la exención para las microentidades de determinados requisitos contables parece estar muy lejos de ser perfecta y, en la Comisión ECON, mi grupo votó a favor de apoyar al ponente de la ECON, el señor Sterckx, en la petición a la Comisión de ir más allá en la ayuda a todas las microentidades y las PYME de toda la UE para reducir de manera sustancial sus cargas, rechazando esta propuesta y presentando la tan necesaria revisión de la totalidad de las Directivas sobre el Derecho de sociedades cuarta y séptima para tener una propuesta más útil con una ámbito más amplio.\nAsimismo, es preocupante la evaluación del impacto de la Comisión y sus afirmaciones del bien que hará esta propuesta. Parece que tiene un alcance muy limitado. Sin embargo, en este momento de dificultades económicas, es importante recordar que cada pequeño granito de arena ayuda.\nTengo la esperanza de que, si apoyamos esta medida, al menos una pequeña empresa de mi circunscripción de Gales obtendrá algún beneficio de esta exención. No va a ser la panacea que solucione todos los problemas causados por la recesión, y no deberíamos presentar esta diminuta medida como un gran logro por nuestra parte. Sin embargo, si esta exención puede ayudar aunque sólo sea a unas pocas empresas a superar mejor estos tiempos de dificultad económica, entonces no deberíamos poner trabas en su camino.\nCornelis de Jong\nSeñor Presidente, por regla general, estoy encantado cuando la Unión Europea, ocasionalmente, deroga normas, puesto que ya hay demasiadas, y suponen una carga para los ciudadanos y las empresas. Sin embargo, elijamos las correctas, por ejemplo, las normas de licitación que son innecesariamente imperativas y complejas.\nLa obligación de publicar las cuentas anuales, por otra parte, no es la clase de norma que deberíamos derogar, ni siquiera para las empresas más pequeñas (microentidades). Sin una administración financiera sólida y transparente, las empresas no pueden obtener crédito, y hacer negocios, en general, se convierte en una tarea sustancialmente más difícil. Tengo entendido, por fuentes del sector, que la administración financiera es, con frecuencia, un problema entre las microentidades. Si las cuentas anuales dejan de ser obligatorias y, por consiguiente, de ser una fuente de información, la única posibilidad que queda es solicitar los documentos que se preparan a efectos fiscales. Sin embargo, ¿quién garantizará que son tan fidedignos como las cuentas anuales auditadas? Establecer su fiabilidad, de una manera objetiva, supondría auditar siempre el 100 % de las declaraciones fiscales, lo que implica la entrega de todos los documentos justificativos. Esto es precisamente lo que no necesitan ni las administraciones fiscales ni los pequeños empresarios.\nPor lo tanto, estoy de acuerdo con la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios en rechazar la propuesta de la Comisión. Muchas pequeñas empresas podrían ser víctimas de la medida en cuestión, y eso es algo que esta Cámara no querría sobre su conciencia, ahora más que nunca, que las pequeñas y medianas empresas son tan sumamente necesarias para proporcionar empleo.\nWilliam Dartmouth\nen nombre del Grupo EFD. - Señor Presidente, en el Reino Unido, hay en este momento 2 460 000 desempleados, y el desempleo juvenil es del 20 %. En Francia, el desempleo entre los jóvenes es del 24 %. En Italia es del 25 % y, en España, de un increíble 39 %. Durante los dos últimos años ha habido despidos en las grandes empresas y seguirá habiéndolos.\nLa mejor esperanza para los desempleados son las pequeñas empresas y microempresas. Sin embargo, las directivas comunitarias ponen trabas al buen funcionamiento de las microempresas. Las regulaciones comunitarias frenan su crecimiento y, por una vez, la Comisión está haciendo algo razonable con su propuesta de eximir a las microempresas de algunas normas contables. En el Reino Unido tenemos más de 1 700 000 microempresas. Si estas empresas pudieran contratar simplemente una persona más, se solucionaría, en gran parte, el grave problema del desempleo del Reino Unido.\nTodos hemos recibido la circular del señor Sterckx y sus amigos. Se oponen a esto, en parte basándose en el hecho de que eximir a las empresas muy pequeñas de la gran cantidad de directivas contables comunitarias de alguna forma va en contra del mercado único. Éste es un argumento totalmente absurdo que únicamente se le podría ocurrir a un diputado belga del Grupo ALDE. Sé que en este Parlamento, si criticas a Bélgica o a los belgas, te multan, pero les recordaré un poco de historia. Hace noventa y seis años, Gran Bretaña entró en la Primera Guerra Mundial para proteger la integridad territorial de Bélgica. Sugiero que el señor Sterckx salde en parte esa deuda dejando de intentar destruir la economía británica y a Gran Bretaña como estado nación.\n(El orador acepta una pregunta con arreglo al procedimiento de la \"tarjeta azul\" de conformidad con el apartado 8 del artículo 149 del Reglamento)\nDirk Sterckx\nSeñor Presidente, en primer lugar quiero dar las gracias al anterior orador por lo que Gran Bretaña hizo por nosotros hace tantos años.\nTengo una pregunta para él: si pedimos a la Comisión la revisión de las dos Directivas que está previstas para este año y tener un marco global, ¿realmente esto va a ser un obstáculo para lo que queremos lograr -la simplificación administrativa-?\nWilliam\nSeñor Presidente, responderé sólo con una palabra: sí. Las pequeñas empresas necesitan ahora la simplificación administrativa.\nDiogo Feio\n(PT) Señor Presidente, quiero empezar felicitando al señor Lehne por el informe que nos ha presentado, por la capacidad de diálogo y la receptividad que ha demostrado en esta cuestión, y por sus convicciones en la defensa de las microentidades.\nPorque, aunque la medida que estamos debatiendo hoy aquí tiene una historia, es especialmente importante a efectos de abordar la crisis y porque exime a las pequeñas empresas de medidas que son caras, burocráticas e innecesarias para la transparencia.\nLo esencial para la transparencia de la relación entre las empresas y el Estado es que se mantengan sus obligaciones fiscales. No se puede tratar de la misma forma a empresas que son totalmente diferentes. No se puede tratar de la misma forma a las pequeñas y a las grandes empresas.\nAsimismo, es el momento de defender a las pequeñas y medianas empresas, de pasar de las palabras a los hechos. Es la oportunidad de abogar por unas medidas más simples y menos costosas, que, naturalmente, llevarán a la posibilidad de más empleos y más crecimiento.\nPor desgracia, en Europa estamos asistiendo al cierre de muchas de estas pequeñas empresas, y por esta razón no debemos hacer evaluaciones; por esta razón debemos actuar.\nY esto es precisamente lo que el partido al que represento aquí planteó en el Parlamento portugués. Por esa razón, pido aquí a los diferentes diputados portugueses que voten a favor de esta medida y que, por consiguiente, presionen al Gobierno portugués para que termine la posición de bloqueo que, por desgracia, está adoptando en el Consejo.\nQuiero terminar diciendo que éste es el informe que puede dar un paso esencial no sólo en la lucha contra la crisis, sino también en la simplificación y en la reducción de los costes para las pequeñas empresas, que tan necesarios son para ellas.\nEvelyn Regner\n(DE) Señor Presidente, el objetivo de reducir la carga administrativa para las microentidades debe recibir, por supuesto, nuestro total apoyo, así como lo debe recibir el objetivo de evitar que se meta a las microempresas en el mismo saco que a las grandes en lo que a la información financiera se refiere. Sin embargo, ¿puede realmente conseguirse este objetivo con la propuesta de la Comisión o su informe, señor Lehne? y ¿a quién nos referimos cuando hablamos de microentidades? La señora Castex ya se ha referido a esto. Me gustaría retomar este punto.\nA veces, las microentidades no son tan pequeñas. En Austria, por ejemplo, no es una cuestión de la contabilidad de caja, sino de sociedades de responsabilidad limitada y sociedades comanditarias y sociedades anónimas. Todas juntas, representan el 90 % de todas las empresas austriacas que tienen menos de diez trabajadores, simplemente para dejar clara la relación.\nPor lo tanto, el inconveniente de la responsabilidad limitada debe ser la obligación de aportar información financiera, aunque no, como se ha mencionado al principio, de la misma forma que las empresas grandes, pero no debemos derogar las obligaciones de información financiera. En lugar de eliminar totalmente a las microentidades de la cuarta Directiva, se debe claramente determinar y establecer dentro del marco de la revisión prevista de las Directivas cuarta y séptima una menor necesidad de regulación.\nJaroslav Paška\n(SK) La actual crisis económica nos muestra claramente que a Europa está empezando a faltarle la fuerza y que no puede seguir el ritmo al dinamismo de las economías y el desarrollo económico de otras partes del mundo, como Asia.\nLa organización de nuestro entorno empresarial es engorrosa y está obsoleta. Observen a los comerciantes de China y la India. ¿Saben cuánto tiempo emplean en rellenar todo tipo de informes y evaluaciones sobre sus negocios? ¡Nada! Y observen a nuestros comerciantes. Por ejemplo, las leyes de mi país obligan a los propietarios de las empresas a enviar los mismos datos e informes sobre sus empresas, con varias modificaciones, a cuatro instituciones administrativas diferentes: la oficina tributaria, el registro de sociedades, la sociedad del seguro de enfermedad y la oficina de estadística. Si simplemente se olvida alguna cosa, en el mejor de los casos, se pondrá a la empresa una gran multa, y, en el peor de los casos, las autoridades la cerrarán. Cuatro instituciones estatales se dedican a acosar a las empresas y a privarlas de tiempo y recursos porque todo el gigante burocrático se alimenta de los impuestos procedente del trabajo de esas empresas. Ciertamente, una sola oficina, y además no muy grande, podría recopilar todos los datos para el gobierno.\n¿Cómo van a hacer que funcione? O bien derogamos las leyes inútiles, simplificamos y racionalizamos nuestra administración y les damos a la mayoría de nuestros funcionarios la oportunidad de empezar también a ganarse la vida como honestos comerciantes, o vamos a acabar como nuestros legendarios reyes, a los que los checos descontentos arrojaron por las ventanas del Castillo de Praga en mayo de 1618. Estaría bien que emprendiéramos la primera opción y lo antes posible.\nOthmar Karas\n(DE) Señor Presidente, señor Comisario, Señorías, soy uno de los presidentes del grupo de trabajo compuesto por diversos partidos sobre las PYME. Muchos de nosotros colaboramos en la Ley de la Pequeña Empresa. Probablemente, todos compartimos el deseo de favorecer a la pequeña empresa y, por lo tanto, estamos a favor de las simplificaciones y de la reducción de las cargas para las pequeñas y medianas empresas.\nLo que hemos escuchado hoy aquí, por supuesto, suena muy interesante. Si es tan interesante, ¿por qué no lo aplauden todos los lados? ¿Por qué hay tantos ejemplos diferentes, que, a pesar de esta \"simplificación\", no provocan un entusiástico aplauso? Hay motivos para ello. ¿Es compatible la nueva regulación con el Acuerdo Basilea II? Durante muchos años, hemos abogado por los procedimientos contables comunes, y ahora de repente, derogamos los procedimientos contables.\nQueremos soluciones y simplificaciones europeas, no soluciones nacionales, ni fragmentación jurídica. Serían un obstáculo para las actividades transfronterizas de las microentidades. La exención de la obligación de elaborar cuentas anuales no significaría, de hecho, un alivio, porque en muchos Estados miembros, tenemos que recopilar los mismos datos, de todas formas, con un nombre diferente. Sin embargo, la capacidad para supervisar la solvencia sería más difícil. Las pequeñas empresas deberían, asimismo, cumplir las normas relativas a las evaluaciones de la calidad de las empresas. De lo contrario, se corre el peligro de una pérdida de transparencia.\nCuando las empresas crecen, deben cumplir regulaciones que no han tenido a su disposición como microentidades y la libertad de elección de los Estados miembros en estas circunstancias debilitan el mercado único. Por todas estas razones, estoy a favor de la revisión de las Directivas sobre el Derecho de sociedades cuarta y séptima, porque llevará a una regulación más coherente y supondrá un alivio.\nMarianne Thyssen\n(NL) Señor Presidente, señor Comisario, Señorías, por supuesto que se debe reducir la burocracia, por supuesto que Europa debe desempeñar su papel, y por supuesto que esto concierne, en particular, a las pequeñas y medianas empresas, (las PYME), que, por lo tanto, son las más perjudicadas. Sin embargo, esto no significa que debamos dañar lo bueno al eliminar lo malo.\nLa aprobación de la propuesta de la Comisión daría lugar a distinguir prácticas de información anual dependiendo del lugar de establecimiento de la empresa y, probablemente, también de si su empresa abarca, en mayor o menor grado, los intercambios intracomunitarios. En cualquier caso, este tipo de norma contiene el crecimiento de las pequeñas empresas y supone una barrera a la actividad transfronteriza.\nAdemás -y este temor lo han manifestado también otros diputados de esta Cámara- la simplificación prevista sería sustituida por otras cargas administrativas como, por ejemplo, la solicitud de información por parte de las administraciones fiscales, los posibles proveedores de crédito e incluso los sindicatos; todos ellos en busca de transparencia. Ni debemos olvidar que las propias empresas también necesitan conocer su propia situación, algo que puede ofrecer una buena contabilidad, unas cuentas anuales sólidas y una buena información.\nAunque se prevé una reducción de las cargas, es muy posible un aumento, y esto es lo que temen las organizaciones representativas de las PYME de muchos países y a nivel europeo. Yo comparto este temor. Por lo tanto, con todo el debido respeto a las buenas intenciones de la Comisión y a la labor realizada por el señor Lehne y la Comisión de Asuntos Jurídicos, no puedo apoyar este informe.\nSin embargo, apoyo la exigencia, según la opinión de la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios elaborada por el señor Sterckx, de una evaluación general del impacto con anterioridad a la revisión general de la cuarta Directiva sobre el Derecho de sociedades que se nos ha anunciado. Esta prevista para este año, así que no supondría mucho retraso.\nHella Ranner\n(DE) Señor Presidente, mi intervención va a ser, sencillamente, un resumen. Ya se ha dicho todo, tanto en contra como a favor, de esta Directiva en su formato actual. Creo que nadie aquí puede estar en contra de que queramos reducir las disposiciones relativas a la información financiera a fin de facilitar las cosas a las microentidades. Sin embargo, tengo la impresión de que nos hemos quedado a mitad de camino o que quisiéramos hacerlo y que, en realidad, no tenemos valor para llegar hasta el final.\nTodos sabemos que las disposiciones relativas a la información financiera van a ser necesarias y que incluso las empresas más pequeñas van a necesitar libros de contabilidad para describir y probar la situación de su empresa. Ahora puede ser el Acuerdo Basilea II, los documentos fiscales, muchas cosas. En el futuro, pueden aparecer nuevas disposiciones, que quizá procedan de otros países -de EEUU o cualquier otro- y que tenemos que abordar. Sin embargo, debe caber la posibilidad de ir más allá y considerar cómo seguiremos tratando las disposiciones relativas a la información financiera. Debe caber la posibilidad, en una zona de competencia como Europa, de que, una vez por todas, se elaboren unas directivas realmente concretas, y, en especial -ésa sería mi observación- no sólo para las microentidades, sino también, en realidad, para las empresas más grandes.\nEn las empresas más grandes, es también inmenso el esfuerzo requerido -lo sé por mi trabajo como abogada- para proporcionar todos los documentos necesarios y analizarlos después con la ayuda de varios colegas. Supone mucho de trabajo y cuesta mucho dinero. Las microentidades, además, no pueden permitirse este esfuerzo de ninguna manera. Sin embargo, si nos estamos centrando en estas empresas y queremos, realmente, abordar las disposiciones relativas a la información financiera dentro del marco de las Directivas cuarta y séptima, les pido, asimismo, considerar simplificar la carga administrativa en general y crear directivas razonables y coherentes.\nArturs Krišjānis Kariņš\n(LV) Gracias, señor Presidente, señor Comisario, si cualquiera de nosotros creara hoy una empresa, sería, al menos inicialmente, una microempresa.\nTodos sabemos que actualmente, hay una crisis en la Unión Europea, y desempleo. Para solucionar el problema de desempleo en Europa, necesitamos el mayor número de empresas posible. Se deduce que necesitamos el mayor número de nuevas microentidades posible, así que debemos hacer todo lo que podamos para ayudar a estas empresas a funcionar sin contratiempos. En realidad, tenemos la oportunidad de hacerlo, es decir, tenemos la propuesta de la Comisión de eximir a las microentidades de la obligación de presentar cuentas anuales, facilitándoles así su funcionamiento y su establecimiento en la práctica. Esto reduciría el problema del desempleo en Europa. Hay varios motivos para ello. En primer lugar, tenemos que comprender, como ya he subrayado, que prácticamente todas las nuevas empresas son microempresas, al menos inicialmente. Por lo tanto, si reducimos las obligaciones, reducimos los costos, y reduciendo los costos, les facilitamos su gestión. En segundo lugar, el esfuerzo necesario para elaborar las cuentas anuales para tales empresas es totalmente desproporcionado con relación al beneficio resultante para la propia empresa o el Estado. Si es necesario solicitar un préstamo bancario, el banco requerirá un informe actualizado que refleje la situación actual, no la que imperaba hace medio año, o incluso todo un año. En tercer lugar, esta es una opción práctica para que podamos empezar a aplicar el objetivo de la Comisión de reducir la carga de las PYME en un 25 % para el año 2020. Por lo tanto, pido a sus Señorías que no hablen sólo de apoyar a las PYME, sino que realmente pasen de las palabras a los hechos aprobando esta resolución relativa a la exención de la carga que soportan las microentidades. Gracias.\nLara Comi\n(IT) Señor Presidente, Señorías, aunque cada vez tienen más importancia en el escenario económico europeo, las pequeñas y medianas empresas no disponen todavía de los incentivos suficientes.\nLa Comisión Europea ha desarrollado y aplicado una serie de medidas diseñadas expresamente para ayudar a tales empresas. Uno de los objetivos es el principio \"Pensar primero a pequeña escala\", según el cual es esencial y pertinente mirar en primer lugar a las pequeñas empresas para promover su existencia en el entorno empresarial.\nReducir los gastos administrativos, simplificar los procedimientos y mejorar el acceso a los mercados, aumentando así la competitividad, son instrumentos indispensables para poder salir de la crisis. Creo que la propuesta del señor Lehne de eximir a las microentidades de la carga de llevar una contabilidad anual, reduciendo así la burocracia administrativa, es positiva.\nAsimismo, estoy a favor de dar, aunque hasta determinado punto, libertad a los Estados miembros en la aplicación de dicha Directiva. Dado que la Unión Europea no ha logrado todavía la total armonización en el ámbito jurídico, creo que es necesario llegar a la exención adoptando medidas intermedias.\nPensando en mi propio país, tan famoso por su excesiva burocracia, creo que debería haber, sin duda, una simplificación inicial de los procedimientos contables, como ya ha ocurrido en otras regiones, mediante procedimientos en línea que no requieran asesoría técnica ni costes adicionales. Éste debería ser un primer paso adelante.\nMonika Hohlmeier\n(DE) Señor Presidente, Señorías, estoy asombrada por el debate de mis colegas que, por una parte, hablan de simplificaciones para las pequeñas y medianas empresas, pero que, a la hora de adoptar la primera medida para las microentidades -que es de lo que estamos hablando hoy, no de empresas de otro tamaño- ya se inclinan a decir que no otra vez. No podemos reclamar una y otra vez algo y después decir que no.\nHe hablado con muchas microentidades. Quieren y esperan esta regulación. He hablado con muchos bancos regionales, que subrayan muy claramente que no sería un problema, en absoluto, que se cambie la información financiera; en cualquier caso, utilizan otros datos. Además, no se producirá realmente ningún cambio en cuanto a la transparencia, porque -como ha explicado el Comisario- seguirán en vigor las disposiciones para mantener también la transparencia. No afectará al comercio, porque las microentidades no tienen una repercusión en el mercado europeo en el sentido de que su actividad comercial no se desarrolla en toda Europa.\nPido a mis colegas que adopten esta medida con nosotros y gracias al señor Lehne y a la comisión por su excelente trabajo.\nJean-Paul Gauzès\n(FR) Señor Presidente, señor Comisario, estoy de acuerdo con muchos de los argumentos presentados por la señora Thyssen, el señor Karas y la señora Castex. No obstante, me hago la siguiente pregunta: tras el texto de transacción que hemos conseguido alcanzar, que permite mantener las opciones nacionales, ¿debemos bloquear esta Directiva que constituye una señal positiva de la simplificación para las microentidades?\nSi es posible, señor Comisario, quiero hacer una propuesta intermedia. En primer lugar, sugiero que el Parlamento apoye la propuesta del señor Lehne y que usted tenga en cuenta lo que se ha dicho sobre la modificación de otras directivas. De ese modo, alcanzaremos un acuerdo muy rápidamente: normas contables para las pequeñas empresas, y un sistema europeo en ese ámbito.\nSeán Kelly\nSeñor Presidente, como muchos de mis colegas, me he levantado esta mañana a las cuatro para venir aquí, pero me alegra haber esperado hasta el final del debate de esta noche, porque los dos últimos temas que estamos debatiendo me hacen concebir grandes esperanzas.\nAhorrar 6 500 millones de euros, básicamente mediante un gesto de la mano, es un hecho muy significativo. Por una parte, se puede decir que esto demuestra lo que muchos críticos han dicho, que la Unión Europea es demasiado burocrática, pero al menos tenemos la integridad y el coraje para abordar el hecho y adoptar medidas correctivas; a diferencia de los bancos que no han demostrado hasta ahora ningún tipo de culpabilidad ni remordimiento por su comportamiento.\nSin embargo, también demuestra que hay todavía mucha más burocracia de tenemos que recortar para cumplir el objetivo del 25 %, y cuanto antes lo hagamos, mejor.\nGeorgios Papanikolaou\n(EL) Señor Presidente, estamos en medio de una crisis económica y no hace falta decir que la exención de las microentidades de su obligación, conforme a la ley, de elaborar y publicar las cuentas anuales es una medida favorable de apoyo a la pequeña y mediana empresa y, por supuesto, estoy de acuerdo con el ponente en este punto. Es un hecho que esta clase de actuación reduce los costes de funcionamiento de las empresas, aumenta su rentabilidad y es posible que contribuya positivamente al mantenimiento de los puestos de trabajo.\nSin embargo, y creo que esto es lo que preocupa a muchos diputados, tenemos que tener mucho cuidado con respecto a los medios que utilizamos para proporcionar una exoneración rápida y fundamental a este sector económico vulnerable. El objetivo debe ser conceder una exoneración y no -repito no- una coartada para que estas empresas oculten su verdadera situación financiera, con todo lo que esto implica para su futuro progreso.\nPor lo tanto, creo que, en principio, deberíamos acoger favorablemente la propuesta de la Comisión y apoyarla enérgicamente y, por supuesto, tener cuidado de que los acuerdos que presentemos en el futuro no alteren nuestra verdadera intención, que es apoyar a las empresas.\nZigmantas Balčytis\n(LT) Hoy, probablemente nadie duda que se debe fomentar y apoyar totalmente a las microentidades y creo que la mejor forma de hacerlo sería una reducción de los impuestos en la cuantía que sea posible en cada Estado miembro de la Unión Europea, así como la simplificación de los requisitos establecidos para los documentos de incripción y de anulación de la incripción en el registro y muchas otras cosas. Una idea mencionada hoy es que cuando queramos pedir un préstamo a un banco, tendremos que proporcionar determinada información y no simplemente las cuentas, sino que tendremos que proporcionar a los bancos información adicional. Estoy a favor de que el Estado sepa qué procesos se están produciendo y, por lo tanto, en cuanto a proporcionar las cuentas, todavía creo que es muy importante simplificar dichas cuentas, pero de tal forma que no infrinjamos los requisitos de transparencia y los principios de la empresa básicos.\nMichel Barnier\nSeñor Presidente, aunque es tarde, estamos debatiendo un tema que, como se ha dicho hace un momento, es extremadamente importante. He escuchado a todo el mundo y no creo que haya alguien que no haya apoyado la necesidad de reducir la cantidad y la complejidad de la carga administrativa que soportan las denominadas \"microentidades\". Les recuerdo -después de haber comprobado esta cifra con mis colaboradores- que la propuesta que estamos debatiendo podría afectar a casi cinco millones de empresas en Europa.\nSin embargo, después de haberles oído hablar a todos ustedes, observo que existen diferencias y discrepancias sobre los plazos, señora Castex, y/o sobre cómo hay que hacerlo. Quiero reafirmar mi opinión. He declarado ante el Parlamento -cuando me han solicitado que comparezca ante ustedes- que los ciudadanos, los consumidores y, sobre todo, como también he declarado ante ustedes, las pequeñas y medianas entidades, tienen que recuperar el mercado único, es decir, el mercado europeo.\nPor esta razón, con mucha determinación, podemos mejorar aún más este texto durante el dialogo que vamos a mantener con el Consejo. Creo -como ha dicho el señor Lehne- que necesitamos esta señal de funcionamiento. Me he dado cuenta que el Conde de Dartmouth ha felicitado -algo bastante excepcional- a la Comisión. Ha dicho: \"por una vez, la Comisión está haciendo algo\". He tomado nota de sus razonables observaciones. Ahora que vamos a tener que trabajar juntos, espero poder demostrarle que la Comisión, a menudo, hace cosas razonables, útiles y concretas, y todavía espero convencerle de que apoye los esfuerzos de la Comisión más resueltamente y con más frecuencia. Mi posición con respecto a esta Cámara es que es algo utópica, pero a fin de cuentas, no voy a perder la esperanza de convencerles de que la Comisión hace cosas útiles con el apoyo del Parlamento y, con frecuencia, a su petición.\nSeñorías, creo que esta propuesta concreta, progresista y razonable ofrece una simplificación sustancial de la carga que soportan las empresas más pequeñas. Esta propuesta no abolirá la contabilidad. No evitará que las empresas transfieran la información que necesitan las diferentes partes involucradas. No impedirá que aquellos que lo deseen cumplan las disposiciones de la Directiva. Esta es mi clara respuesta a las preocupaciones expresadas por el señor Sterckx.\nEsta propuesta ofrecerá la posibilidad de adaptar las normas relativas a la publicación de la información financiera a nivel nacional y regional. Las normas contables para las empresas muy pequeñas son mejores cuando se adoptan al nivel en el que trabajan, es decir, a nivel local.\nFinalmente, creo que el calendario es muy importante. Esta propuesta se puede aplicar rápidamente. Es una oportunidad para ayudar a las pequeñas empresas que no debe dejarse pasar. He escuchado claramente mencionar a la señora Castex la otra posibilidad: el compromiso de llevar a cabo una futura revisión general de las Directivas contables. No queremos incumplir el plazo en el que estamos trabajando; usted ha dicho finales de 2010, pero que probablemente será principios de 2011. He escuchado también claramente la recomendación del señor Gauzès, que ha sido evasiva y clara a un tiempo. También utilizaremos este instrumento de la revisión general de las Directivas contables.\nSin embargo, con su apoyo, esto no impide que realicemos el avance inmediato que representa esta propuesta sobre las microentidades. Podemos después profundizar aún más realizando un avance adicional cuando llevemos a cabo una revisión general de las Directivas contables. No esperemos. Esta revisión general -como les he dicho, a principios de 2011- va a llevar tiempo.\nHe tomado nota de las intervenciones tan minuciosas que muchos de ustedes han realizado: el señor de Jong con anterioridad, el señor Kariņš, el señor Feio, la señora Swinburne y otros han mencionado la crisis y las dificultades económicas que estamos actualmente padeciendo. Nuestros cálculos demuestran que, si conseguimos relanzar el mercado interno como el Presidente Barroso está intentado hacer y -como es fundamental para mi mandato- conseguimos que el mercado interno sea extremadamente eficaz y más fluido, nos podemos encontrar con un crecimiento adicional de entre el 0,5 % y el 1,5 % en Europa.\nPodemos buscar el crecimiento fuera, en la competencia a nivel mundial, pero empezaremos por encontrarlo en casa. Creo -como el razonamiento del informe del señor Lehne muestra- que una gran parte de este crecimiento se va encontrar en los cinco millones de empresas muy pequeñas que existen en Europa, si estamos dispuestos a facilitar su trabajo. Este es el razonamiento en el que se apoya esta propuesta.\nHe escuchado claramente al señor Karas y a la señora Ranner mencionar unos requisitos o normas mínimos. Asimismo, he observado que el informe del señor Lehne no descarta unos requisitos mínimos. Necesitamos tiempo para ello. Veremos que podemos hacer sobre este tema con el Consejo. Les pido que acepten este informe y propuesta por lo que son: un avance concreto, un ámbito y un elemento operativo necesarios para que cinco millones de empresas europeas muy pequeñas, y los millones de puestos de trabajo que producen, puedan desarrollarse ante las dificultades actuales.\nPor esta razón quiero aprovechar esta oportunidad para dar las gracias al señor Lehne y garantizarle que una vez que el Parlamento, con un poco de suerte, haya adoptado la propuesta, podré, y me comprometo a ello, trabajar de inmediato con el Consejo para concluir el avance concreto y práctico que hemos realizado para apoyar a las empresas más pequeñas en el principal mercado europeo.\nKlaus-Heiner Lehne\nSeñor Presidente, quiero dar las gracias a mis colegas y al señor Comisario por el debate. Tengo seis comentarios básicos.\nEl primero se refiere a la evaluación del impacto. La Comisión ha presentado una evaluación minuciosa del impacto de esta propuesta de la Comisión y, asimismo, se la ha presentado a la Comisión de Asuntos Jurídicos. Después de la conclusión del Informe Sterckx en la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios, en la Comisión de Asuntos Jurídicos, preguntamos expresamente qué evaluación del impacto adicional debía llevarse a cabo. Esperamos semanas, pero no recibimos una respuesta.\nEn segundo lugar, es, de hecho, totalmente correcto que el texto de transacción establezca unas disposiciones mínimas. No se trata, de ningún modo, de una supresión de todas las obligaciones, sino de una reducción de las obligaciones en la medida que sea realmente necesaria, en la medida que necesiten las empresas.\nEn tercer lugar, no se impide que aquellos que necesiten dichas cuentas para un crédito bancario las elaboren. Sin embargo, si las microentidades no necesitan ese crédito bancario, si lo consideramos objetivamente, es incomprensible por qué se les debe ahogar con estos gastos extras para contables y asesores fiscales.\nEn cuarto lugar, las disposiciones relativas al balance fiscal siguen siendo las mismas y esto no les afecta en absoluto. Estamos hablando exclusivamente del balance ordinario y de los costes adicionales que se derivan de su elaboración.\nEn quinto lugar, revisar las Directivas cuarta y séptima no es una tarea insignificante, sino una bastante importante. La séptima Directiva se refiere también a las fusiones. Tema que es muy complejo y difícil. Me atrevería a predecir que si no adoptamos esta decisión ahora, con una revisión más profunda de las Directivas cuarta y séptima, existe un grave riesgo de que quiebren las pequeñas y medianas empresas porque no desempeñarían realmente ningún papel en este debate, porque su grupo de presión tampoco tomaría parte en el mismo. Por esta razón es importante adoptar esta decisión ahora, y no más adelante, cuando ya no sepamos si funcionará.\nMi sexto comentario se refiere a la posición de las asociaciones empresariales. Sé que de las grandes asociaciones empresariales europeas que representan los intereses de las PYME, sólo una está en contra. Todas las demás están a favor. En este momento, creo que deberíamos dejar esto claro una vez más.\nEl Presidente\nSe cierra el debate.\nLa votación se celebrará a las 12.00 horas el miércoles 10 de marzo de 2010.\nDeclaraciones por escrito (artículo 149 del Reglamento)\nJosé Manuel Fernandes \nLa prosperidad de la UE va a depender del éxito de las PYME. Por lo tanto, la UE y los Estados miembros deberían crear un entorno favorable para estas empresas. Según las PYME, el mayor obstáculo es el cumplimiento de las formalidades administrativas. De hecho, las PYME soportan una carga administrativa y reglamentaria desproporcionada en comparación con las grandes empresas. Se estima que por cada euro que una gran empresa gasta por un trabajador a causa de las obligaciones reglamentarias, una pequeña empresa es posible que tenga que gastar hasta diez euros. En esta propuesta de la Comisión, el concepto de microempresas se amplia para definirlas como empresas que, en la fecha de balance, no superan los límites de los dos siguientes criterios: un balance total de 500 000 euros, un volumen de negocios líquido de un millón de euros y/o un promedio de empleados durante el ejercicio de diez personas. Los Estados miembros podrían elegir eximir a estas microempresas de la aplicación de la Directiva comunitaria relativa a las cuentas anuales. En cualquier caso, las microempresas seguirán manteniendo sus libros de ventas y transacciones a efectos de gestión e información fiscal. En Portugal, esta exención podría abarcar a 356 140 empresas portuguesas.\nZbigniew Ziobro \nMe complace enormemente que al adoptar nuevos requisitos de información para las microentidades, reduzcamos la carga burocrática que recae sobre las empresas. El obstáculo que supone para la iniciativa de los particulares montones de regulaciones es una de las razones por las que no se podían alcanzar los objetivos de la Estrategia de Lisboa. En particular, las restricciones burocráticas afectan a las pequeñas y medianas empresas, en las que los gastos de contabilidad y servicios jurídicos son desproporcionadamente elevados en comparación con sus ingresos. ¿Cómo puede la UE ser la economía más competitiva del mundo si las empresas están sujetas a tantas regulaciones? Me avergüenza decir que el autor de muchas de estas regulaciones que suponen un obstáculo para las empresas es Bruselas, que está contribuyendo en este sentido a una mayor restricción de la libertad económica. Por lo tanto, la iniciativa de la Comisión era totalmente digna de apoyo, incluso con la adopción de las enmiendas propuestas por la Comisión de Asuntos Jurídicos, ya que no tiene sentido mantener complicados requisitos de información en el caso de las pequeñas empresas. Si la UE se tiene que desarrollar a la velocidad que todos queremos, debemos adoptar más medidas para eliminar los obstáculos innecesarios. Por lo tanto, pido a la Comisión Europea que añada a la estrategia UE 2020 el claro objetivo de reducir el número de regulaciones comunitarias que suponen un obstáculo para las empresas. Se deben identificar urgentemente aquellos ámbitos que están innecesariamente regulados, y eliminar dichas regulaciones. De lo contrario, Europa seguirá siendo una región cuyo desarrollo es más lento que el de otras economías desarrollas del mundo.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Hodina otázok pre predsedu Komisie\nPredseda\nĎalším bodom programu je hodina otázok pre predsedu Komisie.\nVoľné otázky\nCorien Wortmann-Kool\nVážený pán predseda, očakávania spojené so stratégiou EÚ 2020 sú vysoké, a to nielen v našej skupine, ale aj medzi európskymi občanmi. Občania do roku 2020 očakávajú prosperitu, pracovné miesta a trvalo udržateľné, inovačné sociálne trhové hospodárstvo, ako aj konkrétne návrhy na posilnenie malých a stredných podnikov a otvorený jednotný európsky trh vrátane oblasti kapitálu a rozvoja poznatkov. Očakávajú, že stratégia do roku 2020 bude mať pevnú, transparentnú európsku štruktúru riadenia a pre členské štáty nebude dobrovoľná.\nVážený pán predseda, Parlament nechce byť len informovaný po predložení návrhov Komisie a Rady, ale chce sa skutočne podieľať na rozvoji a vykonávaní stratégie do roku 2020. Ako to chcete zabezpečiť a podľa akého časového rozvrhu pracujete? Predseda Rady oznámil, že zámerom je dospieť k záverom už v marci. Chopíte sa iniciatívy? Môžeme v blízkej budúcnosti očakávať konkrétny rámec, ktorý bude obsahovať východiská a ciele ako základ pre účasť Parlamentu na tejto diskusii? Môžete nám povedať, podľa akého časového rozvrhu pracujete a kto je zodpovedný? Ste vy \"pán 2020\"?\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Ako predseda Komisie za to budem zodpovedný ja v koordinácii so svojimi kolegami v Komisii, pretože ako som uviedol vo svojich politických usmerneniach, bude to ústredná úloha budúcej Komisie. Pokiaľ ide o časový rámec, dúfame, že oficiálne oznámenie bude hotové včas na jarné zasadnutie Rady, no domnievam sa, že by bolo lepšie, keby sme oficiálne závery predložili až na júnovom zasadnutí Rady. Taký bude môj návrh Európskej rade s cieľom umožniť Parlamentu plnú účasť a osvojenie si tejto stratégie, čo si veľmi želám.\nNa úrovni Európskej rady sa okrem toho uskutočnila veľmi zaujímavá predbežná diskusia o hospodárstve a skutočne sme Európsku radu podporili v tom, aby si tiež plne osvojila túto stratégiu a posilnila mechanizmy riadenia. Ako viete, pred piatimi rokmi, keď sme zavádzali obnovenú lisabonskú stratégiu, sa niektoré členské štáty bránili určitým odporúčaniam zo správy pána Koka. Tentoraz existujú podmienky na posilnenie systému riadenia tejto stratégie.\nHannes Swoboda\nVážený pán predseda, vážený pán Barroso, rok 2009 sa končí v ťažkej situácii s veľkou nezamestnanosťou a veľkými hospodárskymi a rozpočtovými problémami. Zároveň sa končí päťročné obdobie pôsobenia Komisie pána Barrosa. Aké závery vyvodzujete z týchto prvých piatich rokov pre nasledujúcich päť rokov, ak bude Komisia potvrdená vo funkcii, najmä vo vzťahu k týmto hospodárskym a sociálnym otázkam? Čo poviete našim občanom a tiež svojim komisárom o tom, čo by malo byť v novom funkčnom období iné?\nNa stanovení nových priorít vo vzťahu k našim hospodárskym a spoločensko-politickým cieľom by sme mali pracovať spoločne, aby sme zabránili opätovnému vzniku situácie, v ktorej sa teraz nachádzame. Preto by som sa vás chcel znovu opýtať, aké závery vyvodzujete z prvých piatich rokov a čo chcete v nasledujúcich piatich rokoch robiť inak, lepšie a jasnejšie, aby ste naplnili želania občanov Európy.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Predovšetkým si myslím, že keď Parlament opäť hlasoval za môj mandát, je to signálom podpory krokov, ktoré robíme. Napriek tomu existujú veci, ktoré musíme zmeniť a zlepšiť.\nDnes je situácia iná. Existuje tu omnoho väčší pocit naliehavosti v sociálnej oblasti ako predtým. Často hovorievam, že najvýznamnejším problémom, ktorému dnes v Európe čelíme a ktorému pravdepodobne ešte nejaký čas budeme čeliť, je nezamestnanosť. Musíme nájsť nové zdroje rastu, ale zároveň musíme zistiť, čo bolo zlé na predošlom modeli rastu.\nBolo zrejmé, že predošlý model sa zrútil. Okrem toho, že vytvoril určité umelé bubliny, a to nielen vo finančnom odvetví, ale aj v iných odvetviach, nebol vhodný ani z hľadiska energetiky a zmeny klímy. To je zámer mojej stratégie, ktorú som predložil tomuto Parlamentu a ktorú chcem rozvíjať s budúcou Komisiou, samozrejme, vo veľmi úzkej spolupráci s Parlamentom.\nHannes Swoboda\nChcel by som položiť krátku doplňujúcu otázku, pán Barroso. Ak počas vypočutí v Parlamente dospejeme k názoru, že rozdelenie portfólií úplne nespĺňa tieto ciele, a predložíme návrhy na zmenu portfólií, ste v zásade pripravený zaoberať sa našimi námietkami a urobiť zmeny? Odmietli by ste v zásade všetky námietky alebo ste pripravený ich prijať?\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - V Lisabonskej zmluve sa jednoznačne uvádza, že vnútorná organizácia kolégia a útvarov Komisie je zodpovednosťou Komisie.\nJa som vždy pripravený vypočuť si vaše návrhy a vaše pripomienky. Veď aj niektoré inovácie boli výsledkom diskusií s vašou a s ďalšími skupinami. Spolieham sa na to, že budete plne rešpektovať právomoci Komisie, tak ako ja budem vždy rešpektovať právomoci Parlamentu.\nSom vždy ochotný vypočuť si vaše návrhy, ale myslím si, že by sme sa mali viac sústrediť na podstatné, politické záležitosti. Pokiaľ ide o organizáciu Komisie, domnievam sa, že po piatich rokoch každodennej činnosti v tejto inštitúcii som dostatočne informovaný o najlepších spôsoboch prideľovania zdrojov v rámci Komisie.\nGuy Verhofstadt\nVážený pán predseda, moja otázka sa týka situácie v Grécku. Táto situácia je, samozrejme, veľmi alarmujúca vzhľadom na rozpočtový deficit vo výške 12,7 % a štátny dlh, ktorý prekračuje 130 %. Presne v takejto situácii sa nachádzalo Belgicko, keď som sa ako mladý muž v roku 1985 stal ministrom pre rozpočet. Čísla boli úplne rovnaké - rozpočtový deficit vo výške 12,7 %. Nikdy na to nezabudnem. Grécko teda bude zjavne musieť usilovne pracovať a bude musieť zaviesť reformy, ktoré doposiaľ nezaviedlo. A predsa aj my môžeme niečo urobiť, pán predseda Barroso. Môžeme zabezpečiť možnosť zníženia nákladov spojených so štátnym dlhom jednotlivých členských štátov tým, že konečne zriadime európsky trh s dlhopismi, ktorý by pokryl veľkú časť tohto štátneho dlhu. V súčasnosti platíme na úrokoch z nášho štátneho dlhu niekoľko stoviek miliárd eur navyše, keďže neexistuje žiadny európsky trh s dlhopismi a všetky trhy s dlhopismi sú stále rozdrobené a vládne na nich obrovský nedostatok likvidity. Moja otázka znie, či prevezmete v tejto veci iniciatívu a zriadite konečne takýto európsky trh s dlhopismi. Grécko by to nezbavilo potreby vynaložiť vlastné úsilie, ale mohlo by to pomôcť.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Veľmi ma upokojil včerajší záväzok pána premiéra Papandreoua znížiť verejný deficit a štátny dlh prostredníctvom trvalého znižovania výdavkov a zvyšovania príjmov. Domnievame sa, že aktuálny rozpočet na rok 2010, o ktorom sa teraz diskutuje v gréckom parlamente, a vyhlásenia pána premiéra Papandreoua sú kroky správnym smerom. Situáciu tejto vlády veľmi pozorne sledujem, tak ako som sledoval situáciu predošlej vlády, najmä pokiaľ ide o otázku verejných financií.\nVeľmi na nás zapôsobilo aj úprimné vystúpenie gréckeho premiéra na poslednom zasadnutí Európskej rady. Problém si plne uvedomuje a ukázal nám svoje odhodlanie riešiť ho. Grécko v priebehu januára Komisii predloží aktualizovaný program stability, ktorý vyžaduje Pakt stability a rastu. Verím, že tento program bude obsahovať konkrétne opatrenia na posilnenie fiškálnej úpravy v roku 2010 a na zabezpečenie trvalej konsolidácie verejných financií. Komisia bude, prirodzene, naďalej veľmi pozorne sledovať makroekonomickú a fiškálnu situáciu a vykonávanie opatrení v Grécku.\nVzhľadom na to nepovažujem v tomto štádiu za vhodné rozvíjať možné scenáre. Domnievame sa, že Grécko teraz prijíma primerané opatrenia a že by sme ho mali pri presadzovaní týchto opatrení podporiť.\nGuy Verhofstadt\nVážený pán predseda, vráťme sa k tomu, o čom som hovoril. Grécku by mohol pomôcť európsky trh s dlhopismi. V žiadnom prípade by to túto krajinu nezbavilo potreby vykonať reformy, pomohlo by to však aj všetkým ďalším členským štátom EÚ, keďže by to znamenalo omnoho nižšiu úrokovú sadzbu, ktorá sa platí z dlžnej sumy. Porovnajme si úrokové sadzby splatné v Nemecku a v Spojených štátoch. Američania platia zo svojich štátnych dlhopisov o 0,4 % nižší úrok ako Nemci napriek tomu, že verejné financie Nemecka sú v omnoho lepšom stave. To je dôkaz, že sa okamžite musíme vydať týmto smerom. Očakávam, že Komisia to urobí.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - V tomto štádiu neuvažujeme o navrhovanom druhu opatrení. Osobne sa domnievam, že nie je veľmi vhodné spájať takýto návrh s dnešnou konkrétnou situáciou v Grécku. V skutočnosti by to mohlo vyslať zlý signál.\nBuďme v tejto veci úprimní. Grécko a krajiny eurozóny majú v súvislosti s vykonávaním podmienok Paktu stability a rastu osobitnú povinnosť. Je to veľmi dôležité nielen pre ne a najmä pre ich vlastné hospodárstvo, ale aj pre ostatných. Domnievam sa, že nastolenie tejto otázky v tejto chvíli a návrh, že by mohlo existovať riešenie mimo vlastného úsilia Grécka, nie je najlepší spôsob, ako našim gréckym priateľom pomôcť pri rezolútnom uplatňovaní opatrení, ktoré oznámil pán premiér Papandreou.\nRebecca Harms\nChcela by som sa vás dnes opýtať na štruktúru budúcej Komisie. Za portfóliom povinností, ktoré ste predstavili, podľa nás veľmi cítiť ruku predsedu. Podľa nášho názoru organizujete túto štruktúru tak, aby vám osobne ako predsedovi Komisie poskytla veľkú moc. Prekvapuje nás, že chcete zrušiť pracovné skupiny členov Komisie. Podľa nášho názoru tieto skupiny v minulom funkčnom období Parlamentu dosahovali dobré výsledky. Prekvapuje nás tiež, že povinnosti v niektorých oblastiach boli rozdrobené spôsobom, ktorý je pre nás nepochopiteľný. Je pre nás záhadou, ako zvládnete rozdelenie povinností medzi pani Redingovú a pani Malmströmovú. Zdá sa nám, že pani Malmströmová bude vytvárať akýsi úrad vnútornej bezpečnosti. Rozhodne nemám nič proti tomu, ak otázka klímy bude patriť medzi samostatné povinnosti. Ak však vymenujete komisárku pre otázku klímy, musíte tiež ukázať, že má skutočnú moc a bude mať prístup k takým oblastiam, ako je energetika, priemysel, doprava, životné prostredie a poľnohospodárstvo. Domnievame sa, že to tak nie je.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Dve rôzne otázky: jedna sa týka portfólií spravodlivosti a bezpečnosti, druhá klímy. Pokiaľ ide o spravodlivosť a bezpečnosť, predložil som odporúčanie, ktoré predniesli mnohí z vás v tomto Parlamente, aby existovalo osobitné portfólio viac sústredené na základné práva. Ak sa teda pani komisárka Redingová dočká vášho súhlasu, bude komisárkou pre spravodlivosť, základné práva a občianstvo.\nBudeme mať tiež komisárku pre vnútorné záležitosti. To je v zásade bežná vec vo väčšine, ba možno vo všetkých členských štátoch v Európe, že majú ministra vnútra a ministra spravodlivosti. Domnievam sa, že to je omnoho účelnejšie, pretože budú môcť spolupracovať so svojimi kolegami v príslušných Radách. Bude to omnoho lepšie aj vzhľadom na množstvo práce, pretože ako viete, práve sme schválili Štokholmský program. Je to veľmi ambiciózny program, v ktorom má teraz Parlament množstvo dôležitých právomocí, takže existencia dvoch rôznych komisárov je plne odôvodnená. V tomto prípade nejde o úlohu predsedu. S úlohou predsedu Komisie to nemá nič spoločné. Týka sa to potreby nejako rozdeliť činnosť v takej dôležitej oblasti. Bol by som rád, keby komisárka pre základné práva dbala na bezpečnostné záujmy a keby komisárka pre bezpečnosť pri vykonávaní svojej činnosti rešpektovala základné práva a ducha slobôd Európskej únie.\nRebecca Harms\nRada by som zopakovala svoju predošlú otázku. Ako môže komisárka pre otázku klímy predstavovať moc a ako sa môže presadiť, keď to na základe druhej možnosti nie je zohľadnené v štruktúrach? Po druhé, je tu ďalší detail, ktorý je podľa nás celkom neodôvodnený, a to že zelené génové inžinierstvo, ktoré vy, pán Barroso, podporujete, teraz tvorí súčasť portfólia zdravia a už nie je zahrnuté do portfólia životného prostredia či poľnohospodárstva. To nám musíte vysvetliť.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Som rád, že vás potešilo vytvorenie miesta komisára pre otázku zmeny klímy. Pani komisárka bude mať v skutočnosti veľa práce, pretože ako vidíme, Kodaňou sa nič nekončí. Po Kodani nás čaká ešte veľa práce.\nHlavnou úlohou pani komisárky bude presadzovanie otázky zmeny klímy vo všetkých sektoroch Komisie. Nielen v tých, o ktorých ste sa zmienili, ale aj v mnohých ďalších. V Európskej únii neexistuje takmer žiadna politika, ktorá by nemala určitý dosah na opatrenia týkajúce sa zmeny klímy, či už je to poľnohospodárstvo, výskum, podnikanie, priemysel alebo námorné záležitosti. To je tá úloha.\nPani komisárka bude mať zanietené generálne riaditeľstvo pre zmenu klímy. Chcem, aby komisárka pre otázku zmeny klímy mala na vykonávanie svojej politiky určité nástroje, musí však, samozrejme, konať v spolupráci s inými komisármi, najmä s komisárom pre životné prostredie, komisárom pre energetiku a ďalšími, pretože je to veľmi dôležitá politika, ktorá má aj veľmi dôležitý vonkajší rozmer.\nMichał Tomasz Kamiński\nVážený pán predseda, rád by som vás požiadal o hodnotenie samitu EÚ a Ukrajiny, ktorý sa uskutočnil takmer pred dvoma týždňami. Zároveň by som chcel nastoliť dve otázky. Keď som bol v Kyjeve, zistil som, že európska strana odmietla prijať do záverečného vyhlásenia odkaz na európsku identitu Ukrajiny. Nebudem skrývať skutočnosť, že ma to veľmi prekvapuje, pretože podľa mňa by otázka európskej identity Ukrajiny nemala byť predmetom sporu. V Kyjeve som tiež zistil, že naša európska delegácia odmietla položiť vence k pamätníku obetiam hladomoru na Ukrajine, čo je zvykom všetkých diplomatov, ktorí Ukrajinu navštívia, a musím povedať, že tieto dve veci ma veľmi prekvapujú.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Myslím si, že naša schôdzka s Ukrajinou bola úspešná. Ak mám k vám byť úprimný, naši ukrajinskí priatelia musia robiť viac, keď chcú, aby sme im viac pomáhali.\nOtázkam Ukrajiny venujem viac času ako otázkam väčšiny členských štátov Európskej únie a z toho vidieť, koľko pozornosti venujeme ukrajinským záujmom. Je to krajina, ktorá je nám veľmi blízka a ku ktorej chceme mať bližšie. Preto sme im ponúkli komplexnú a inovačnú dohodu o pridružení medzi Európskou úniou a Ukrajinou. To je najvyššie postavenie, aké môžeme krajine priznať, okrem pristúpenia, ktoré v súčasnej situácii nie je možné.\nVznikli nejaké diskusie, ale ak sa pozriete na konečné závery, jasne sa potvrdzuje, že Ukrajina je európskou krajinou, je viazaná rovnakými európskymi hodnotami a chceme k nej mať bližšie. Chceme im pomôcť, aby sa priblížili k nám. Domnievam sa, že to bolo produktívne stretnutie, ale nemôžeme úprimne očakávať, že na každom samite sa pre Ukrajinu vytvorí nový status.\nPosledný samit pred týmto sa uskutočnil v Paríži. Ukrajine sme priznali možnosť pridruženia, ale nemôžeme na každom samite postúpiť k novému statusu a na túto tému sme mali veľmi úprimnú, otvorenú a priateľskú debatu s prezidentom Juščenkom a ďalšími účastníkmi.\nLothar Bisky\nVážený pán predseda, mám pre vás otázku týkajúcu sa Tobinovej dane. Táto daň je užitočným návrhom, zatiaľ ju však nikto nezaviedol. Každý hovorí, že bude zavedená len vtedy, ak ju všetky členské štáty zavedú naraz. Teraz sa obávam, že po rozhodnutí na európskom samite, ktoré vítam, sa to znovu odloží, pretože nezačíname všetci naraz.\nRád by som vedel, aký je váš názor na túto vec a aké sú podľa vás šance na zavedenie Tobinovej dane.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Ak existuje celková všeobecná daň z finančných transakcií, mali by sme ju podporiť. Ja osobne som túto vec podporil na diskusiách s Európskou radou. Európska rada požiadala Komisiu, aby predložila v tomto smere nejaké myšlienky a my na nich pracujeme.\nV spojení s otázkou inovačného financovania sa osobne tiež domnievam, že ak chceme splniť svoje záväzky týkajúce sa boja proti zmene klímy, nedá sa to len s peniazmi z našich rozpočtov. Je zrejmé, že naše rozpočty sú pod takým tlakom, že v najbližších rokoch samotné vnútroštátne rozpočty nebudú môcť zabezpečiť zdroje na boj proti zmene klímy. Musíme uvažovať o inovačných spôsoboch financovania. Všeobecná daň z finančných transakcií je, podľa mňa, veľmi dobrou myšlienkou a my v tejto oblasti pracujeme s cieľom predložiť návrhy, keď na to príde čas. Dúfam, že nová Komisia nejaké návrhy v tejto oblasti predloží.\nPaul Nuttall\nv mene skupiny EFD. - Vážený pán Barroso, nedávno sme sa dozvedeli, že sa majú zatvoriť oceliarne Corus v Teesside na severe Anglicka. Je to v dôsledku cieľa EÚ znížiť uhlíkové emisie o 20 %. Vďaka kreditu CO2 si spoločnosť Corus už nemôže dovoliť zamestnávať viac než 5 000 zamestnancov oceliarní vrátane dodávateľov. Boli sme tiež svedkami divadielka britskej vlády, ktorá pripúšťa, že má v tejto otázke zviazané ruky vzhľadom na represívne právne predpisy EÚ v oblasti hospodárskej súťaže.\nSkutočným ziskom spoločnosti Corus vyplývajúcim zo zastavenia výroby v Teesside je úspora vo vzťahu k emisným kvótam pre CO2, ktoré spoločnosti pridelila EÚ v rámci systému obchodovania s emisnými kvótami, ktorá v najbližších troch rokoch dosiahne až 600 miliónov GBP. Ale, hľa, aké prekvapenie - hádajte, čo sa stalo: šéf Medzivládneho panelu pre zmenu klímy (IPCC) Rádžendra Pačaurí je tiež šéfom nadácie Tata Foundation, takže človek si musí položiť otázku cui bono? Pretože nadácia Tata je vlastníkom spoločnosti Corus.\n(protesty zo zadných lavíc)\nChcel by som položiť nasledujúcu otázku: Je teraz oficiálnou politikou EÚ ponúkať firmám stimuly, aby zatvárali závody ako Teesside a mohli svoje podnikanie preniesť do takých krajín ako je India, alebo tu ide o osobnejší záujem?\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Pokiaľ ide o to, čo naznačujete, to skutočne nemôžem komentovať. Keby som ja bol osobou, ktorej sa to týka, predložil by som vec súdu.\nPokiaľ ide o uvedenú záležitosť, povedali ste, že podľa britskej vlády ide o stanovisko Európskej únie. Neviem nič o tomto vyhlásení, no dovoľte mi povedať, že ak existuje nejaká vláda, ktorá tlačila Európsku úniu k ambicióznym cieľom v boji proti zmene klímy, je to práve vláda vašej krajiny, či sa vám to páči alebo nie.\nSpoločným programom Európskej únie je dnes zníženie celosvetových emisií skleníkových plynov. To má určité dôsledky pokiaľ ide o prispôsobenie sa nášho priemyslu. Chceme, aby priemysel v Európe zostal, ale chceme iný typ priemyslu, ktorý je menej energeticky náročný a priaznivejší voči životnému prostrediu.\nPaul Nuttall\nNeodpovedali ste na moju otázku, pretože tá znela: Je oficiálnou politikou EÚ ponúkať firmám stimuly, aby zatvárali závody ako Teesside a prenášali svoje podnikanie do takých krajín ako je India? Neodpovedali ste na otázku. Mohli by ste na ňu, prosím, odpovedať?\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Moja odpoveď je nie.\nPredseda\nDámy a páni, postup s použitím modrej karty teraz nemožno uplatniť, pretože ide o diskusie medzi dvoma osobami. Použitie modrej karty na doplňujúcu otázku je teraz veľmi zložité, pretože neviem, ktorej osobe je určená. Je mi to ľúto. Tento postup sa, samozrejme, bude môcť uplatniť počas iných rozpráv.\nMarine Le Pen\n(FR) Vážený pán predseda, Európska komisia sa v reakcii na švajčiarske referendum o minaretoch uchýlila k vyhláseniu, ktoré je prinajmenšom znepokojujúce a pochybné. Na adresu tých členských štátov, ktoré by mohli byť v pokušení prijať podobné rozhodnutia, považovala za nutné zdôrazniť, že je potrebné rešpektovať základné práva vrátane slobody vyznania. Táto slabo zastretá vyhrážka si od vás vyžaduje určité vysvetlenie, keďže podľa prieskumov verejnej mienky by v takomto referende hlasovala obrovská väčšina Európanov, keby mali vo svojej krajine takú možnosť.\nVážený pán Barroso, majú alebo nemajú členské štáty EÚ právo usporiadať pre svojich občanov referendum, ktoré by bolo vo všetkých ohľadoch totožné s referendom, ktoré sa uskutočnilo 29. novembra vo Švajčiarsku? Namietala by Komisia voči zvrchovanému rozhodnutiu týchto národov, keby hlasovali rovnako ako obyvatelia Švajčiarska? Ak je dnes Európska únia viac totalitná ako demokratická, o čom sme presvedčení, je najvyšší čas to priznať.\nJosé Manuel Barroso\nJe zvrchovaným právom členských štátov rozhodnúť sa v súlade so svojimi ústavnými pravidlami, akým spôsobom sa chcú priamo obrátiť na svoj národ. Nebudem prednášať hypotetické vyhlásenia o hypotetických referendách. Môžem vám povedať len to, že členské štáty prijímajú v tejto veci vlastné rozhodnutia. Nebudem preto vopred posudzovať referendum v niektorej krajine ani reakciu Komisie na uskutočnené referendum.\nKomisia má právomoci na overenie opatrení a rozhodnutí prijatých členskými štátmi vo vzťahu k uplatňovaniu európskych právnych predpisov. V tomto prípade má Komisia nielen právo, ale aj povinnosť vyjadriť svoj názor.\nMarine Le Pen\n(FR) Vážený pán Barroso, otázka bola predsa jasná. Nepýtala som sa vás na hypotetické referendum, ale na referendum, ktoré by bolo vo všetkých ohľadoch totožné s tým, ktoré bolo usporiadané pre občanov Švajčiarska.\nKeby jeden z členských štátov EÚ v úplne totožnom referende položil otázku, ktorá bola položená občanom Švajčiarska, ako by reagovala Komisia? Majú na to právo? A namietala by Komisia voči rozhodnutiu zvrchovaného národa, keby sa rozhodol hlasovať rovnako ako Švajčiari? Otázka je jasná.\nJosé Manuel Barroso\nVážená pani Le Penová, kladiete hypotetickú otázku. Moja francúzština nie je taká dobrá ako vaša, ale keď poviete \"keby\", ide o hypotetickú otázku. \"Keby sa uskutočnilo referendum,\" to je hypotetická otázka.\n(potlesk)\nNemám vo zvyku odpovedať na hypotetické otázky. Realita je už aj tak dosť zložitá. Môžem vám preto povedať len to, že Komisia je proti všetkým formám diskriminácie vrátane všetkých foriem diskriminácie na základe náboženstva. To je naše stanovisko, ktoré je jasné. Nie je to len stanovisko Komisie, je to stanovisko všetkých demokratických členských štátov Európskej únie.\nPreto nebudem vyjadrovať názor na hypotetické referendum.\nDavid Casa\n(MT) Mal som v úmysle položiť predsedovi Komisie otázku týkajúcu sa Komisie. Dnes sme však boli svedkami vystúpenia Strany európskych socialistov týkajúceho sa vypočutia, ktoré máme s komisármi. Dúfam, že Strana európskych socialistov sa nezačne pohrávať s portfóliami, ktoré boli pridelené nominovaným komisárom. Nemáme právomoc meniť portfóliá komisárov, pretože to patrí do výlučnej právomoci predsedu Komisie. Vybraní jednotlivci z našej strany, zo strany Liberálov a zo Strany európskych socialistov sú všetko veľmi vážené osoby a my by sme nemali mať právomoc začať teraz pred vypočutím diskutovať o tom, či môžeme meniť portfóliá komisárov. Uvedomujem si, že sa to netýkalo témy, po vystúpení Strany európskych socialistov som však cítil potrebu sa vyjadriť.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - To nebola otázka, takže nemusím odpovedať, ale keď už mám tú možnosť, poviem len nasledovné.\nZásada lojality medzi jednotlivými inštitúciami je veľmi dôležitá. Okrem toho teraz, keď máme novú zmluvu, musíme rešpektovať právomoci každej inštitúcie. Povedal som vám, aké dôležité je mať osobitný vzťah medzi Komisiou a Parlamentom, a ja budem na tom pracovať. To, samozrejme, znamená rešpektovanie právomocí každej inštitúcie v jej vlastnej oblasti v súlade so zmluvami.\nLiisa Jaakonsaari\n(FI) Vážený pán predseda, na začiatku svojho vystúpenia sa pán predseda Komisie zmienil o tom, čo bolo zlé na predchádzajúcich modeloch. Zlé je určite to, že Komisia má niektoré dobré programy, ale členské štáty si jednoducho robia, čo chcú. Inak povedané, politika cukru a biča na usmernenie členských štátov nestačí.\nVšimla som si tiež, že dokument stratégie do roku 2020 neobsahuje žiadne inovačné myšlienky týkajúce sa možností usmerňovania členských štátov. Chcela by som sa opýtať, či Komisia zamýšľa využiť varovania podľa článku 121 Lisabonskej zmluvy, ak niektorý členský štát nedodrží, či dokonca nebude chcieť dodržať myšlienky stratégie do roku 2020.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Ďakujem za vašu otázku a za zámer v jej pozadí.\nMám v úmysle navrhnúť členským štátom posilnenie hospodárskeho riadenia v Európe. Myslím si, že teraz máme možnosť to urobiť. Úprimne povedané, takýto návrh bol už v minulosti viackrát odmietnutý. Pravdepodobne ste čítali rozhovor, ktorý nedávno poskytol jeden z mojich predchodcov pán Delors, ktorý povedal, že jeho návrh na posilnenie koordinácie v sociálnych otázkach v roku 1993 neuspel. Odmietli ho členské štáty.\nBolo to zaujímavé a ja som si vyhľadal, čo som vtedy povedal ako minister zahraničných vecí našej krajiny. Bol som jedným z tých, ktorí podporovali posilnenie koordinácie členských štátov v tejto oblasti. Žiaľ, nebolo to možné.\nKeď sa prehodnocovala lisabonská stratégia, predložili sme návrh na základe správy pána Wima Koka a členské štáty ho odmietli. Domnievam sa, že teraz, po tejto kríze, si omnoho viac uvedomujeme potrebu skutočnej koordinácie v reakcii na krízu. Budem za to bojovať, ale potrebujeme, samozrejme, podporu členských štátov, aby sme to dosiahli. Potrebujeme ich, pretože niektoré z tých politík sa uskutočňujú na vnútroštátnej úrovni a niektoré na úrovni Spoločenstva.\nPovzbudením pre mňa je prvá výmena názorov s Európskou radou. Nový predseda Rady pán Van Rompuy už vlastne oznámil, že začiatkom februára chce uskutočniť neformálnu výmenu názorov. Dúfam, že to bude cesta k získaniu väčšieho záväzku Európskej rady voči posilneniu mechanizmu riadenia stratégie Európskej únie do roku 2020.\nFrédérique Ries\n(FR) Vážený pán Barroso, lisabonská stratégia je zastaraná. Európska únia preto nebude od 1. januára najkonkurencieschopnejším hospodárstvom. Prepáčte mi, prosím, ostré slová, ale možno tu hovoriť takmer o prízraku. Teraz musíme zabezpečiť, aby v nadchádzajúcich rokoch, v roku 2010, bola EÚ skôr pokojnou oázou pre európskych podnikateľov a občanov.\nV tejto súvislosti v podkladoch, ktoré ste nám poskytli, čítam o internacionalizácii malých a stredných podnikov, ktoré sú hlavnými tvorcami pracovných miest v EÚ. Nemyslíte si, pán Barroso, že dnes je naliehavou požiadavkou stabilizácia situácie, upokojenie ľudí? Môžete okrem toho dnes zaručiť, že Komisia bude proti každej regulačnej hystérii a bude dennodenne a vo všetkých svojich politikách uplatňovať zásadu, stratégiu \"najskôr myslieť v malom\"?\nJosé Manuel Barroso\nĎakujem vám, pani Riesová. To bola jedna z priorít mojej Komisie, ale je to aj priorita súčasnej Komisie a určite to bude aj priorita budúcej Komisie. Práve malé a stredné podniky vytvárajú pracovné miesta. Vytvorili sme iniciatívu Small Business Act založenú práve na zásade \"najskôr myslieť v malom\", o ktorej ste sa zmienili, a pripravujeme program na zníženie administratívneho zaťaženia, najmä vo vzťahu k malým a stredným podnikom. Práve preto považujeme dokončenie vnútorného trhu za našu ústrednú prioritu, keďže tu existuje potenciál a tiež medzinárodný rozmer, ktorý sa dá využiť. Pravda je totiž taká, že keď sa naše malé a stredné podniky pokúšajú pôsobiť na iných trhoch, neustále narážajú na množstvo prekážok. Domnievam sa preto, že je to jedna z priorít novej stratégie, stratégie do roku 2020. Je to práve stratégia užšie prepojená s medzinárodným rozmerom, pretože dnes pociťujeme účinky globalizácie a tento boj o konkurencieschopnosť môžeme vyhrať jedine prijatím agresívneho, aktívneho postoja.\nPredseda\nDámy a páni, rád by som poskytol vysvetlenie v súvislosti s veľmi dôležitou otázkou pani Riesovej. Zoznam rečníkov sme začali pripravovať o 15.00 hod., keď sme otvorili tento bod programu. V zozname mám asi 30 osôb v poradí, v akom ste použili svoje modré karty. Samozrejme, môžeme do zoznamu pridať ďalších rečníkov, ale nebudú môcť v tomto bode vystúpiť.\nAk chcete, môžete si zatiaľ karty ponechať a v ďalšej minúte vystúpi pani Durantová. Môžeme skúsiť pridať do zoznamu ostatných poslancov, ktorí chcú vystúpiť, ale veľmi úprimne vám poviem, že mať toľko rečníkov nie je možné. Mám ich asi 30.\nZoznamom sme sa začali zaoberať o 15.00 hod. Ak by sa chceli do zoznamu zaradiť nejakí ďalší poslanci, dodržiavajte, prosím, jednu minútu.\nIsabelle Durant\n(FR) Vážený pán predseda, pán predseda Komisie, v súvislosti so stratégiou do roku 2020 a najmä v súvislosti so systémom posilneného riadenia by som sa vás rada opýtala, ako chcete riešiť otázku lobizmu. Viete tak dobre ako ja, že keď sa bude tvoriť stratégia do roku 2020, nevyhnutne budú všetci lobovať. Lobuje sa úplne všade. Máme lobizmus Komisie, Parlamentu aj Rady.\nViete tiež, že dnes sa koná medziinštitucionálna rozprava o otázke lobizmu. V predchádzajúcej Komisii za túto otázku zodpovedal pán Kallas. Bola by som rada, keby ste mi povedali, kto v Komisii bude zodpovedný za otázku lobizmu a aký bude jeho mandát. Chcete pristúpiť k systému povinnej registrácie lobistov, v čo ja a ďalší členovia tejto medziinštitucionálnej skupiny dúfame?\nJe to podmienka na dosiahnutie transparentnosti a podľa mňa je to tiež podmienka na dosiahnutie podpory občanov. Občania musia mať možnosť pochopiť, ako Komisia, Rada a Parlament prijímajú rozhodnutia na európskej úrovni.\nJosé Manuel Barroso\nVážený pán predseda, toto je známy problém, ktorý je veľmi dôležitý, a ja som skutočne hrdý na to, že sme počas funkčného obdobia tejto Komisie dosiahli pokrok. Ako ste povedali, pán komisár a podpredseda Kallas vykonal v tejto oblasti obrovský kus práce a v súvislosti so systémom registrácie lobistov sme dosiahli pokrok.\nPodľa môjho názoru však treba uznať, že najlepším spôsobom riešenia tohto problému je transparentnosť a nie zatajovanie informácií. To je predsa prirodzené. Je predsa prirodzené, že v otvorenej spoločnosti a v otvorenom hospodárstve sa prejavujú rôzne záujmy, ktoré niekedy môžu byť v konflikte.\nKomisia bude pracovať takto: jej vzťahy s predstaviteľmi rôznych záujmov, či už pôjde o záujmy podnikov, odborov alebo o osobitné prípady, budú transparentnejšie.\nV rámci Komisie bude za túto vec zodpovedný komisár a podpredseda pán Maroš Šefčovič, ak mu láskavo vyjadríte podporu. Práve jeho vymenuje administratíva na vykonávanie tejto úlohy v rámci novej Komisie.\nVicky Ford\nVážený pán predseda Barroso, vítam vašu víziu do roku 2020. Dokazujete, že dokonca aj v temných časoch recesie možno snívať o utópii. Vítam vaše poznámky týkajúce sa európskych výskumných oblastí. Zastupujem Cambridge, ktorý je domovom popredného vedeckého strediska, ktoré už dosiahlo veľké úspechy v oblasti vyspelých a ekologických technológií a biotechnológií. Ak máme vaše sny zmeniť na nejakú skutočnosť, potom by možno stačilo vypočuť si cambridgeské skúsenosti a poučiť sa z nich. Výskum potrebuje financie, inovačné podniky potrebujú financie a inovácie na svetovej úrovni si vyžadujú financovanie na svetovej úrovni.\nMinulý týždeň som sa stretla s predstaviteľmi organizácie Wellcome Trust, ktorá je najväčšou dobročinnou organizáciou v Spojenom kráľovstve a minulý rok venovala na medicínsky výskum 750 miliónov EUR. Jej predstavitelia prišli do Bruselu, aby tomuto Parlamentu povedali, že ak prijmeme právne predpisy o alternatívnom investovaní tak, ako boli navrhnuté, znížime financovanie ich organizácie o dve tretiny. Nehovorte, prosím, jedno a nerobte druhé.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Blahoželám Cambridgu. Myslím si, že Cambridge je jedna z najlepších univerzít v Európe a vo svete. Práve preto, že v Európe nemáme toľko Cambridgov, pracujeme na vytvorení skutočnej európskej výskumnej oblasti, pretože Cambridge a ďalšie veľmi významné univerzity v Európe sú do veľkej miery medzinárodné. Dokážu pritiahnuť významné finančné prostriedky, ale iné krajiny, najmä malé krajiny a niektoré z najchudobnejších krajín nemajú tento druh zdrojov. Preto nepotrebujeme len súkromné finančné zdroje, o akých ste sa zmienili aj vy, a ja rozhodne vítam každú činnosť takých nadácií, o ktorých hovoríte, ale potrebujeme aj verejné finančné prostriedky od štátov a z rozpočtu Európskej únie. To bude jeden z bodov, ktoré chcem začleniť do budúceho rozpočtu Európskej únie.\nPokiaľ ide o spojenie so správcami alternatívnych investičných fondov, ja toto spojenie skutočne nevidím. Myslím si, že by sme nemali používať ani jedno, ani druhé. Vzhľadom na to, čo sa stalo nielen vo vašej krajine, domnievame sa, že je dôležité mať zmysluplnú reguláciu produktov na finančných trhoch. Práve vo vašej krajine sme mali prípad najvyššej štátnej pomoci v histórii Európskej únie, a to presne pre problémy na finančných trhoch.\nNikolaos Chountis\n(EL) Vážený pán predseda, pán Barroso, dovoľte mi povedať, že kým sa diskutuje o ambicióznych cieľoch stratégie do roku 2020, existujú niektoré krajiny, napríklad Grécko, ktoré sa k tejto stratégii pripoja za nepriaznivých podmienok, s obrovskými hospodárskymi problémami a vysokou nezamestnanosťou.\nVčera pán premiér oznámil opatrenia, od ktorých očakáva zníženie deficitu. Atény čakajú so zatajeným dychom na reakciu trhov a na hodnotenie rôznych firiem. Vypočul som si vašu odpoveď na jednu z predošlých otázok, prečítal som si dnešné vyhlásenia pána Almuniu a rád by som sa vás, pán Barroso, opýtal: Ako môže Komisia pomôcť pri riešení tohto problému okrem sledovania gréckeho verejného deficitu?\nA po druhé: ako sa v rámci stratégie do roku 2020 riešia takéto vnútroštátne špecifiká, aby tieto problémy nevznikali?\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Po prvé, naším zámerom v stratégii do roku 2020 sú práve vnútroštátne programy, ale aj horizontálne programy pre celé Európske spoločenstvo.\nKaždý členský štát požiadame, aby predložil osobitné, zjednodušené ciele pre každú krajinu s prihliadnutím na ich rôznu situáciu. Povedali ste, že Grécko sa dnes nachádza v osobitnej situácii a my ju veľmi pozorne sledujeme. Grécko bude, samozrejme, aj naďalej využívať kohézne fondy, pretože je jednou z krajín, ktoré tieto kohézne fondy využívajú, a to nesúvisí so stratégiou Európskej únie do roku 2020.\nJe však dôležité pochopiť, prečo krajiny ako Grécko musia korigovať svoj deficit a nadmerný dlh. Peniaze, ktoré krajiny platia ako úroky zo svojho dlhu, nemôžu investovať do budúcnosti svojich nemocníc či škôl. Členským štátom neodporúčame udržiavanie nízkeho dlhu a nízkeho deficitu preto, lebo uznávame myšlienku prísnej makroekonomickej disciplíny, ale preto, lebo máme na zreteli sociálne výdavky a riešenie záujmov ľudí.\nIvo Belet\n(NL) Vážený pán predseda, pán predseda Barroso, rád by som vám položil otázku o budúcnosti automobilového odvetvia, ktoré určite zostane jedným z najvýznamnejších priemyselných odvetví aj po roku 2020. Niektoré z našich rodinných klenotov sa majú predať do Číny, čo nie je vítaný vývoj. Podľa môjho názoru na zvrátenie tejto situácie ešte vôbec nie je neskoro, ale na to musíme - vy, pán predseda, a nová Európska komisia - naliehavo zaradiť vyššiu rýchlosť. Musíme zmobilizovať viac prostriedkov na výskum a vývoj s väčším dôrazom na automobilové odvetvie a musíme tiež, samozrejme, zmobilizovať viac finančných prostriedkov z Európskej investičnej banky. Podľa mňa je to jediný spôsob, ako zabezpečiť, aby našu súčasnú závislosť od ropy nenahradila budúca závislosť napríklad od čínskych elektrických batérií. Moja otázka teda znie: Ste vy a Európska komisia pripravení prevziať z krátkodobého hľadiska úlohu koordinátora, a to aj vo vzťahu k prípadu spoločnosti Opel, aby sme sa mohli pevne spojiť s cieľom zamerať sa na nové technológie v automobilovom odvetví, ktoré budú priaznivé voči životnému prostrediu?\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Ako viete, v prípade spoločnosti Opel Komisia zastávala dôležitú pozíciu pri presadzovaní nevyhnutných stretnutí jednotlivých zúčastnených krajín a príslušných spoločností.\nPokiaľ ide o otázku automobilového priemyslu, v Európe a vo svete vládne problém s nadmernou kapacitou. Budúcnosť preto spočíva presne v tom, čo naznačuje vaša otázka - v nachádzaní nových spôsobov a nových technológií, najmä vývoja čistejších áut. Túto myšlienku podporujeme nielen vo forme nápadov, ale aj vo forme financovania.\nAko viete, Európska investičná banka v skutočnosti s našou plnou podporou vytvorila pre tento účel osobitný nástroj. Toto je jedna z priorít budúceho mandátu: rozvíjať v Európe ekologickejší automobilový priemysel, ktorý bude technologicky pokročilejší. Týmto spôsobom si budeme môcť udržať vedúce postavenie vo svetovom automobilovom priemysle.\nStephen Hughes\nVážený pán predseda Barroso, Európska sieť proti chudobe charakterizovala váš konzultačný dokument o stratégii do roku 2020 ako krok späť vzhľadom na záväzky jednotlivých Európskych rád na posilnenie sociálneho rozmeru.\nVáš dokument sa zmieňuje len o flexiistote a odbornom vzdelávaní. Mali by ste vedieť, že táto strana Parlamentu nemôže akceptovať stratégiu, ktorá nemá sociálny obsah. Rok 2010 bude Európskym rokom boja proti chudobe a sociálnemu vylúčeniu. Nemal by byť boj proti chudobe a vylúčeniu ústredným bodom stratégie do roku 2020?\nA napokon, vzhľadom na to, že tretina všetkých pracovných miest, ktoré vznikli v Európskej únii od roku 2000, bola vytvorená v oblasti zdravotníckych a sociálnych služieb a služieb zamestnanosti, čo dvojnásobne prispelo k znižovaniu chudoby, poskytovaniu služieb a tvorbe pracovných miest, nemali by sa v stratégii do roku 2020 stanoviť ciele na poskytovanie sociálnych služieb vysokej kvality?\nPredseda\nĎakujem vám, pán kolega, ale nedávajte, prosím, počas svojej minúty dve otázky, pretože pre pána predsedu Barrosa je veľmi ťažké odpovedať za jednu minútu na dve otázky.\nKtorej otázke dáte prednosť - prvej alebo druhej?\nDámy a páni, toto je veľmi dôležité.\nStephen Hughes\nVážený pán predseda, predniesol som vlastne až tri body a postačí povedať trikrát áno.\n(smiech)\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Vážený pán predseda, ďakujem vám za pochopenie. Pokúsim sa vybrať najlepšiu otázku.\nÚprimná odpoveď znie: toto je konzultačný dokument, nie je to ešte stratégia a ja veľmi vítam váš vstup.\nDovoľte mi povedať osobný názor. Áno, v boji proti chudobe a sociálnemu vylúčeniu musíme robiť viac, ale na to potrebujeme podporu našich členských štátov. Môžem vám povedať, že som niekoľkokrát navrhoval konkrétne opatrenia, na ktoré bolo odpoveďou veľmi dôrazné odmietnutie s odôvodnením, že niektoré členské štáty vnímajú sociálne otázky ako niečo, čo prináleží im a nie Európe.\nJe to zaujímavá diskusia. Uvidíme, či sa v tejto veci zhodneme. V tejto záležitosti veľmi očakávam vašu podporu, pretože, ako viete, na boj proti sociálnemu vylúčeniu a chudobe potrebujeme aj určité nástroje na európskej úrovni, ktoré budú doplnkom nástrojov na vnútroštátnej úrovni. Hovorím vám o stanovisku, ktoré budem obhajovať. Dúfam, že všetky členské štáty budú pripravené tento pohľad podporiť.\nDanuta Jazłowiecka\n(PL) Vážený pán komisár, vykonávanie lisabonskej stratégie nie je veľmi dobré. Ako chcete zmeniť dokument o stratégii Európa 2020, aby sa dosiahli jej ciele? Plánujete pripraviť niečo ako program na realizáciu tejto stratégie, samostatný dokument pre päťročné funkčné obdobie Komisie, ktorý by určoval opatrenia, ktoré treba vykonať? Myslím si, že by to bola dobrá myšlienka. Mohli by sme sledovať realizáciu stratégie a zároveň hodnotiť Komisiu podľa toho, čo sa vykonalo.\nNa záver si dovolím jednu poznámku. Domnievam sa, že lehota na konzultácie so sociálnymi partnermi, mám na mysli termín stanovený na 15. január, je príliš krátka. Mali by sme našich sociálnych partnerov brať trochu vážnejšie. Práve oni budú túto stratégiu realizovať, a preto by mali mať na tieto konzultácie viac času.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Tento termín sa vzťahuje na konzultácie založené na tomto dokumente, ale budú aj ďalšie možnosti konzultácií. Konzultácie o budúcnosti lisabonskej stratégie v skutočnosti prebiehajú minimálne od roku 2008. Výbor regiónov a tiež Európsky hospodársky a sociálny výbor vypracovali veľmi zaujímavé správy a ja by som rád využil túto príležitosť a povedal, že ak Európsky parlament bude chcieť, som pripravený uskutočniť o tejto záležitosti rozpravu, a to nielen takúto hodinu otázok s minútovými odpoveďami, ale samostatnú rozpravu výlučne o tejto veci, kedykoľvek budete chcieť, pretože sa skutočne domnievam, že je to mimoriadne dôležité.\n(potlesk)\nJe mimoriadne dôležité, aby sa Parlament podieľal na tomto procese, a tiež aby doň zapojil národné parlamenty, pretože to bude ústredným bodom stratégie do budúcnosti. To by som rád zdôraznil.\nPokiaľ ide o otázku mechanizmov riadenia, práve ich pripravujeme. Máme niekoľko zámerov. Jedným z nich je práve vytvorenie spôsobov merania pokroku a sledovanie pokroku v určitých oblastiach na základe ukazovateľov. To teraz pripravujeme a na to potrebujeme podporu Parlamentu a dúfam, že aj súhlas našich členských štátov.\nWerner Langen\n(DE) V nadväznosti na otázku, ktorá už bola položená, by som sa chcel vrátiť k stratégii do roku 2020 týkajúcej sa klímy. Vážený pán predseda, je správne, že dočasný systém obchodovania s emisnými kvótami poskytuje najväčšej oceliarskej firme v Európe 90 miliónov ton CO2 napriek tomu, že minulý rok mala 68 miliónov ton a tento rok bude mať 43 miliónov ton? Je možné, že najväčšia oceliarska firma v Európe zarobí do roku 2012 na emisiách jednu miliardu libier, keďže jej bolo v dôsledku jej lobistických činností, okrem iných aj v Komisii, pridelené príliš veľké množstvo?\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Vážený pán Langen, neviem presne, na čo narážate, ale ak hovoríte o emisiách v Európe, povedzme si to úprimne: naše emisie tvoria zhruba 14 % svetových emisií a majú klesajúcu tendenciu, pretože vo svete máme veľké hospodárstva, ktoré vzhľadom na emisie rastú.\nV pomere emisií na osobu sme však stále ďaleko pred týmito krajinami a čestne si priznajme, že máme aj určitú historickú zodpovednosť. Američania produkujú viac emisií skleníkových plynov na osobu ako my, ale my produkujeme omnoho viac ako Čína a omnoho viac než napríklad India, ak narážate na indický prípad. Tento problém skutočne musíme riešiť v duchu svetovej spravodlivosti. Ak chceme tento problém vyriešiť a ak sa domnievame, že našej planéte niečo hrozí, mám na mysli zmenu klímy, potom potrebujeme úsilie o spoluprácu na všetkých stranách. Takže áno, máme prísnejšie podmienky ako v niektorých iných častiach sveta, ale pozeráme sa na to aj ako na príležitosť rozvíjať nové technológie, aby sme mohli plniť naše ciele bez ohrozenia našich podnikov, pretože naše podniky a naše pracovné miesta nechceme vyvážať.\nPredseda\nDámy a páni, nedávajte, prosím, počas hodiny otázok s pánom predsedom Barrosom doplňujúce otázky, pretože veľa ľudí čaká na zodpovedanie svojej prvej otázky. Je mi veľmi ľúto, ale radšej by som prešiel k novej otázke.\nStavros Lambrinidis\nVážený pán predseda Barroso, je to skutočne tak, ako ste povedali, že úrokové sadzby ovplyvňuje stav hospodárstva. Tieto sadzby odrážajú dôveru v konkrétne hospodárstvo a ovplyvňujú medzinárodné hospodárske spoločenstvo. Úrokové sadzby ovplyvňuje dôvera Spoločenstva v konkrétne hospodárstvo a túto dôveru zasa mnohokrát ovplyvňujú vyhlásenia o dôvere, ktorú Európska komisia prejavuje voči opatreniam prijatým členskými štátmi. V tomto zmysle sa obchodníci s rizikovým kapitálom pokúšajú vyťažiť aj zo špekulatívnych operácií spojených so zlou hospodárskou situáciou, ktorú niekedy ešte zhoršujú.\nPán predseda Barroso, ste dnes ochotný v tejto rokovacej sále potvrdiť podporu opatreniam, ktoré včera oznámila grécka vláda s cieľom zvrátiť hospodársku situáciu v krajine? Domnieva sa Komisia, že tieto opatrenia idú správnym smerom a že keď sa uplatnia, mohli by zmeniť finančnú situáciu, ktorá bola podľa vás v minulosti problematická?\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Už som povedal, že včera som si s potešením vypočul záväzok pána premiéra Papandreoua znížiť verejný deficit a štátny dlh prostredníctvom trvalého znižovania výdavkov a zvyšovania príjmov. Dokonca som dodal, že rozpočet na rok 2010, o ktorom sa teraz diskutuje v gréckom parlamente, a vyhlásenie pána premiéra sú kroky správnym smerom. Komisia bude, prirodzene, naďalej pozorne sledovať makroekonomickú a fiškálnu situáciu a vykonávanie opatrení v Grécku. V mojom vyjadrení o podpore oznámených opatrení je to veľmi jasné. Domnievam sa, že je to najlepší spôsob, ako môžeme Grécku pomôcť vo veľmi zložitej situácii, ktorej teraz čelí vzhľadom na rozpočet a dlh. Verím, že tieto opatrenia prinesú určité významné výsledky.\nMalcolm Harbour\nVážený pán predseda, s potešením vítam príležitosť položiť otázku pánovi predsedovi Barrosovi, pretože konferencia predsedov výborov bola po prvýkrát posunutá o hodinu, takže my predsedovia výborov tu môžeme po prvýkrát byť.\nChcem pánovi predsedovi položiť otázku týkajúcu sa politiky na podporu rámcových podmienok pre výskum a inovácie, ktorá sa, na moje veľké sklamanie, nedostala do prvého návrhu stratégie do roku 2020. Dúfam však, že v budúcnosti tam bude, a preto sa chcem opýtať na využitie obrovského potenciálu verejného obstarávania v celej Európskej únii s cieľom podnietiť inovačné výrobky a služby. Chcem sa dnes pána predsedu opýtať, či by prijal odporúčania, ktoré Parlament v novembri takmer jednomyseľne schválil v mojej správe a ktoré ukazujú, ako by sa to dalo urobiť. Len aby si pán predseda mohol urobiť predstavu a aby som sa podelil so svojimi kolegami, ak by sa inovačným výrobkom a službám venovalo jedno percento verejného obstarávania na európskej úrovni, investície do inovácií v celej Európskej únii by sa zvýšili najmenej o 15 miliárd EUR.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Ďakujem vám všetkým za pripomienky, ale dovoľte mi povedať, že neexistuje nič také ako prvý návrh novej stratégie. Existuje pracovný dokument Komisie určený na konzultácie, ale ešte nie sme pri predkladaní návrhu. Všetky vaše pripomienky sú preto veľmi vítané.\nNeočakávajte odo mňa, že v jednej minúte vám dám konečnú odpoveď na takú dôležitú otázku, akú ste nastolili. O vašej správe som informovaný. Som informovaný o niektorých zaujímavých návrhoch, ktoré ste predložili v súvislosti s verejným obstarávaním, a je to aj môj zámer, je to uvedené v širších usmerneniach. Budete si pamätať, že som to Parlamentu predložil v súvislosti s potrebou prehĺbiť tieto záväzky vzhľadom na pravidlá verejného obstarávania v Európe, ktoré by boli z hľadiska trhu inovačnejšie a priaznivejšie. Určite to bude súčasťou našej budúcej stratégie, ale v tejto chvíli sa nemôžem zaviazať k tomu, ako presne to tam bude začlenené.\nCarl Haglund\n(SV) Vážený pán predseda, jedným z najväčších neúspechov lisabonskej stratégie, ktorá je inak dobrým dokumentom, je to, že sme do istej miery nedokázali priviesť členské štáty k tomu, aby skutočne dosiahli ciele stanovené v tejto stratégii.\nMoja kolegyňa z Fínska sa už pána Barrosa opýtala, ako by sme podľa neho mohli priviesť členské štáty k lepšiemu vykonávaniu stratégie. Jedným z vytýčených cieľov bola aj výška investícií členských štátov do výskumu a vývoja vyjadrená ako percentuálny podiel HDP. Rád by som vedel, či Komisia zamýšľa stanoviť pre členské štáty podobné ciele, inými slovami, aký podiel svojho hrubého národného produktu by mal každý členský štát investovať do výskumu a vývoja.\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Teraz posudzujeme dôvody, prečo neboli splnené všetky ciele a úlohy. Pri novom návrhu budeme posudzovať - som presvedčený, že veľmi úprimne a objektívne -, čo bolo na lisabonskej stratégii dobré a čo zlé.\nV tomto štádiu nemôžem záväzne povedať, čo navrhneme, pretože v tejto chvíli práve premýšľame o tom, ako ďalej. Preto keď hovorím, že by som chcel s vami diskutovať, mám na mysli skutočné diskusie, pretože váš príspevok je veľmi dôležitý.\nOsobne sa domnievam, že celkový cieľ pre všetky členské štáty pravdepodobne nie je veľmi realistický. Domnievam sa, že nasledujúca fáza stratégie Európskej únie do roku 2020 bude musieť byť podrobnejšia a dôkladnejšia, s osobitnými cieľmi - ktoré sa, samozrejme, dohodnú s členskými štátmi -, ale pre rôzne situácie.\nTo sú moje osobné myšlienky. Ešte nie sme v štádiu predkladania návrhu Parlamentu. Bol by som rád, keby si aj nová Komisia tento návrh plne osvojila, a predložíme bilanciu poslednej lisabonskej stratégie.\nWilliam\nVážený pán predseda, do budúceho roka sa čistý príspevok Británie oproti roku 2008 zdvojnásobí. V roku 2020 budeme mať najmenej štyri až sedem nových členských štátov. Vzhľadom na ich súčasnú hospodársku výkonnosť bude každý jeden z týchto nových členských štátov príjemcom kohéznych fondov, čo je len iný názov pre dotácie, odo dňa, keď sa stanú členmi, až do roku 2020.\nMôže preto britský daňový poplatník očakávať do roku 2020 ďalšie zdvojnásobenie čistého príspevku Británie pre Európsku úniu, a ak nie, prečo?\nJosé Manuel Barroso\npredseda Komisie. - Ešte nie som v takom štádiu, aby som diskutoval o finančných výhľadoch, a nemôžem predvídať, aký bude príspevok Británie. Chápem znepokojenie, ktoré prejavujete, pretože britskí daňoví poplatníci v súčasnosti platia najväčšie príspevky vzhľadom na to, čo sa stalo vo finančnom sektore v Británii. Neexistuje žiadny ďalší prípad takej veľkej štátnej pomoci, akej sme boli svedkami vo vašej krajine.\nDnes je situácia takáto. Považujeme za dôležité stanoviť priority pre budúcnosť, aby sme videli, aké prostriedky treba vynaložiť na vnútroštátnej úrovni a aké na európskej úrovni, a aby sme potom diskutovali o spravodlivom rozdelení týchto investícií. Sme však presvedčení, že v niektorých prípadoch má väčší zmysel vynaložiť euro na európskej úrovni ako na vnútroštátnej úrovni vzhľadom na potenciálne výhody využitia európskeho rozmeru a európskeho vnútorného trhu. K tej diskusii sa dostaneme a dúfam, že napokon dospejeme k dohode.\nPredseda\nToto bola naša tretia hodina otázok pre predsedu Európskej komisie. Dámy a páni, ďakujem vám za otázky, ktoré ste predložili do diskusie.\nPokiaľ ide o účasť, na konci hodiny otázok bolo v rokovacej sále prítomných o niečo viac poslancov ako na začiatku o 15.00 hod. Je mi to veľmi ľúto. Boli by sme radšej, keby vás tu bolo veľa.\nEšte raz vám ďakujem, pán predseda Barroso.\nJohn Bufton\nVážený pán predseda, chcel by som upozorniť na to, že dnes je tu množstvo ľudí, ktorí nemali možnosť položiť pánovi Barrosovi otázky. Vzhľadom na vysoký plat, ktorý pán Barroso dostáva, nemôže s nami pravidelne tráviť ešte 30 minút, aby z toho bola hodina a pol?\nPrvých 30 minút bolo venovaných vedúcim ostatných skupín. Máme tu 750 poslancov. Myslím si, že 30 minút je smiešnych. Nemôžeme mať hodinu a pol? Vážený pán Barroso, dostávate dosť dobrý plat. Príďte sem na 90 minút, nie na 60.\nPredseda\nPán predseda Barroso sa veľmi zdvorilo usmieva, ale uvidíme. Musíme o tom rozhodnúť. Ďakujem vám za návrh.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Spørgetid (spørgsmål til Kommissionen) \nFormanden\nNæste punkt på dagsordenen er spørgetid (B7-0019/2011).\nInden jeg indleder spørgetiden, vil jeg gerne, fordi vi er så forsinkede, sige lidt om, hvordan jeg vil gennemføre spørgetiden. Jeg vil være taknemmelig, hvis alle vil være opmærksomme, og jeg vil også høfligt bede de kommissærer, der skal besvare spørgsmålene, være opmærksomme. Jeg vil kun acceptere tillægsspørgsmål fra spørgeren selv, for vi har ikke tid nok, hvis vi skal igennem tilstrækkeligt mange spørgsmål. Jeg vil bede de kommissærer, der svarer eller kommer med deres første svar om ikke at læse en lang historie op for os. Vi vil gerne have et fint og informativt svar på vores spørgsmål, så De kan få en dialog med spørgeren.\nFølgende spørgsmål er stilet til Kommissionen.\nJörg Leichtfried\n- (DE) Fru formand! Jeg må indrømme, at jeg støtter Deres argumenter vedrørende den tid, vi har til rådighed. Men jeg vil gerne bede Dem tage hensyn til en enkelt ting. De medlemmer, der ønsker at stille spørgsmål, er ikke ansvarlige for, at vi er forsinkede. Mit problem er, at jeg har stillet et spørgsmål til Rådet om en sag, som nu skal behandles som spørgsmål nr. 2. Mit spørgsmål til drejede sig om det samme, men spørgetiden til Rådet er nu blevet aflyst og bliver ikke erstattet af andet. Dette er naturligvis temmelig uheldigt, og jeg vil gerne bede Dem revidere Deres ellers fuldkommen logiske og forståelige fremgangsmåde med dette ene spørgsmål.\nFormanden\nJeg har intet alternativ under de omstændigheder, som vi befinder os i i aften. Jeg er ked af det på alle spørgernes vegne, men det bedste, jeg kan gøre, er at komme gennem så mange spørgsmål som muligt, og lade spørgerne komme til orde. Det er ikke en situation, jeg er begejstret for, og De ved sikkert, at vi arbejder på at indføre et ny og mere reelt format for spørgetiden for at afspejle den nye situation, vi befinder os i efter Lissabontraktatens ikrafttræden. Jo før det sker, jo bedre, men lad os nu komme videre.\nFørste del\n\nOm: Rammedirektiv om mindsteindkomst i EU\nSidste år vedtog Europa-Parlamentet en betænkning om mindsteindkomstens betydning for bekæmpelse af fattigdom og fremme af et samfund med plads til alle, hvori Parlamentet understregede, at der burde vedtages et rammedirektiv om en garanteret mindsteindkomst i EU.\nDer er allerede over 85 millioner mennesker, som lever under fattigdomstærsklen i Europa. Mener Kommissionen ikke på denne baggrund, at det er påkrævet at vedtage et rammedirektiv om et system med en garanteret mindsteindkomst i hele Europa?\nLászló Andor\nFolk har ofte sagt, at et samfund bør vurderes på, hvordan det behandler sine svageste. Det er klart, at hvis vi ikke yder tilstrækkelig støtte til personer i nød, vil vi efter al sandsynlighed udelukke dem endnu mere og dermed gøre det vanskeligere at integrere dem i samfundet og få dem ind på arbejdsmarkedet.\nKommissionen mener, at ordninger for mindsteindkomst ud over at fungere som automatiske stabiliseringsmekanismer kan spille en vigtig rolle med hensyn til at beskytte de mest sårbare mod de værste virkninger af krisen i form af sikkerhedsnet.\nI Kommissionens henstilling om aktiv integration af personer, der er udelukket fra arbejdsmarkedet, og konklusionerne af EPSCO-Rådets møde den 17. december 2008 om fælles principper for aktiv integration med henblik på at bekæmpe fattigdom mere effektivt, fremhæver man begge steder betydningen af adgang til tilstrækkelige ressourcer sammen med tjenester af høj kvalitet og integrerende arbejdsmarkeder.\nI henstillingen opfordres medlemsstaterne i særdeleshed til at \"de som led i en samlet og sammenhængende indsats i kampen mod social udstødelse erkender, at alle har en grundlæggende ret til indtægter og ydelser, der er tilstrækkelige til at leve en menneskeværdig tilværelse\".\nDen fremgangsmåde, der skitseres i henstillingen, har vist sig at være et skridt i den rigtige retning, navnlig under en økonomisk krise. Men der skal gøres mere for at gennemføre aktive integrationsreformer fuld ud.\nSom Kommissionen sagde i sin meddelelse om den europæiske platform imod fattigdom og social udstødelse, vil den i 2012 aflægge beretning om gennemførelsen af de fælles principper for aktiv integration, hvor man bl.a. fokuserer på effektiviteten af ordninger for mindsteindkomster.\nHeri vil man foreslå foranstaltninger baseret på denne vurdering, herunder hvordan EU's finansieringsinstrumenter kan støtte en aktiv integration.\nVilija Blinkevičiūt\n- (LT) Fru formand! Tak for Deres svar, hr. kommissær, men De besvarede ikke mit spørgsmål. Mit spørgsmål lød: Vil Kommissionen tage initiativ til et rammedirektiv om sikring af tilstrækkelige mindsteindkomster, da vi ellers helt klart ikke vil kunne løse fattigdomsproblemet. Selv sidste år steg fattigdommen under det europæiske år for bekæmpelse af fattigdom og social udstødelse i enkelte medlemsstater. Hr. kommissær, en ting til. Eftersom et stort antal ældre mennesker havner i fattigdom, mener De da, at Kommissionen bør indføre ensartede kriterier med hensyn til mindstepensioner på EU-niveau?\nLászló Andor\nKommissionen har anbefalet en mindsteindkomst og ligeledes en mindsteløn, men her taler vi om medlemsstaternes kompetence og medlemsstaternes ansvar, og subsidiaritetsprincippet er en meget vigtig faktor i denne diskussion.\nI disse krisetider mener jeg, at vi skal være særligt opmærksomme på medlemmer af sårbare grupper i samfundet, navnlig dem, der står uden indtægter, fordi de også står uden arbejde, men vi skal tilskynde medlemsstaterne til at bruge forskellige midler - og det er bare én mulighed - for at forhindre, at folk havner i fattigdom.\nSå der er meget lidt plads til lovgivningsinitiativer her, selv om de politiske krav om sådanne initiativer undertiden er temmelig kraftige.\nMed hensyn til fattigdom hos ældre er der tale om et meget kompliceret emne, som vi skal arbejde med inden for beskæftigelse, sociale tjenester og social beskyttelse, og dette fører mig videre til kampagnen næste år om aktiv alderdom, som vil blive understøttet af politikker inden for sundhedspleje og bevarelse af sundhed og livslang uddannelse, fordi vi mener, at vi kan opnå de største fremskridt med hensyn til ældres levevilkår og sociale integration ved at sikre deres deltagelse på arbejdsmarkedet. Derefter kan vi så indføre supplerende politikker.\nOm: Energisparepærer\nEr Kommissionen bekendt med den undersøgelse, som den tyske miljøstyrelse har foretaget, hvoraf det fremgår, at energisparepærer udgør en risiko for forgiftning, hvis de går i stykker i hjemmet, fordi de indeholder kviksølv? Hvilke konklusioner drager Kommissionen af denne undersøgelse?\nEr Kommissionen indstillet på at tage sin beslutning om at fjerne almindelige elpærer fra markedet op til fornyet overvejelse?\nEr Kommissionen indstillet på at suspendere forbuddet mod almindelig elpærer, i det mindste i private hjem?\nGünther Oettinger\nFru formand, fru Koch-Mehrin, mine damer og herrer! Kommissionen er opmærksom på undersøgelsen fra den tyske miljøstyrelse og har naturligvis endnu en gang undersøgt oplysningerne nøje. Baggrunden for situationen er følgende. Som følge af en beslutning truffet af Det Europæiske Råd i 2007 og efterfølgende beslutninger fra Europa-Parlamentet og Rådet (energi) - med andre ord efter vidtgående samråd med Parlamentet og medlemsstaterne - fremsatte Kommissionen sit forslag til en forordning om miljødesign i 2009. Den omfattede en gradvis overgang fra konventionelle elpærer til energisparepærer, som udnytter elektriciteten mere effektivt. Vi mener, at man på det europæiske marked for belysning og elpærer kan opnå samlede besparelser på 40 mia. kilowatttimer svarende til eludgifter på mellem 5 mia. og 10 mia. EUR. Direktivet indeholder en række sikkerhedsforanstaltninger med fokus på kviksølv og grænseværdier. Disse blev sænket betydeligt endnu en gang i september sidste år for at reducere de potentielle risici for befolkningen yderligere.\nResultaterne af undersøgelsen fra den tyske miljøstyrelse har fået os til at bede Den Videnskabelige Komité for Sundheds- og Miljørisici om endnu en udtalelse. Efter at have gennemgået hele korpus af videnskabelig litteratur er Komitéen nået til den konklusion, at det ikke er særligt sandsynligt, at knuste energisparepærer vil udgøre en risiko for menneskers sundhed.\nMen der er et problem på dette område. Undersøgelserne er baseret på forsøg på voksne. Det er naturligvis klart, at børn skal undersøges separat, og derfor samarbejder vi med det tyske miljøagentur for at få nogle hensigtsmæssige resultater vedrørende børn så hurtigt som muligt. Vi overvåger situationen meget nøje. Jeg er i kontakt med ovennævnte agentur, så vi kan foretage en hurtig, samlet vurdering af eventuelle yderligere forsøg, som det måtte gennemføre.\nVores samlede konklusion er, at vi, fordi det er vigtigt at skabe tillid blandt alle de involverede, vil fortsætte med den gradvise gennemførelse af forordningen. Men vi vil med glæde underrette Parlamentet igen, hvis der fremkommer resultater, der kan give anledning til en anden vurdering. Sådan er situationen i øjeblikket.\nSilvana Koch-Mehrin\n- (DE) Fru formand! Det er godt, at De har bedt Den Videnskabelige Komité for Sundheds- og Miljørisici kigge på dette spørgsmål igen. Det glæder mig. Men spørgsmålet gælder stadig: Hvordan skal vi forklare Europas borgere, at de skal lade nogle ting komme ind i deres hjem i henhold til EU-forordninger, der udgør en sundhedsrisiko for deres børn? De har børn, og De ved, hvordan det er. Ting går ofte i stykker. Hr. Leichtfried fra Østrig og jeg er meget bekymrede over dette. Hvordan kan vi gøre det klart, at dette er noget farligt? Vi kan tilsyneladende ikke tage ved lære af fortidens fejl. Men De var ikke ansvarlig for den oprindelige beslutning, så De kan vise vilje til at lære uden at tabe ansigt. De kunne have sagt, at vi vil ophæve dette forbud, i det mindste for private husholdninger. Vil De være indstillet på at tage Deres beslutning op til revision?\nGünther Oettinger\nFru formand! Som svar på spørgsmålet vil jeg gerne påpege, at de pærer, der vil kunne købes umiddelbart efter ændringen, ikke vil udgøre nogen potentiel risiko. Spørgsmålet drejer sig om CFL-pærer eller energisparepærer. Derfor skal vi overveje at øge vores pr-aktiviteter med hensyn til direktivet om miljødesign, så vi kan informere borgerne om LED-pærer og den nye generation af halogenpærer. De vil give os mulighed for at nå begge mål: vores miljø- og energibesparelsesmål i henhold til forordningen på den ene side og forebyggelse af alle mulige risici på den anden. Jeg vil med glæde kigge nærmere på dette endnu en gang.\nOm: Foranstaltninger vedrørende ofres rettigheder\nForbedring af støtten til ofre for forbrydelser er en vigtig del af Stockholmprogrammet. Navnlig spørgsmålene om støtte til ofrene for grænseoverskridende kriminalitet i Europa optager EU-borgerne. Der er i praksis kun få procedurer der giver støtte eller råd til ofre og disses familier, som i udlandet er blevet udsat for forbrydelser eller grov fysisk overlast. Jeg hjælper i øjeblikket en vælger, hvis søn blev offer for et voldeligt overfald, mens han var på ferie på Kreta. På dette område er der et helt konkret behov for EU-foranstaltninger, hvis løftet om borgernes Europa skal opfyldes.\nKommissionsmedlem Viviane Reding har varslet en pakke af foranstaltninger til beskyttelse af ofrene for forbrydelser. Kan Kommissionen på denne baggrund oplyse, hvornår den har til hensigt at forelægge denne pakke af foranstaltninger vedrørende ofre for forbrydelser? Kan Kommissionen give nærmere oplysninger om, hvad forslaget til retsakt vil omfatte? Kan Kommissionen give nærmere oplysninger om de ikke-lovgivningsmæssige foranstaltninger, der skal indgå i denne pakke?\nViviane Reding\nFru formand! Mere end 30 mio. mennesker over hele Europa bliver hvert år ofre for forbrydelser. Det er vigtigt, at vi sørger for, at ofrene har adgang til deres rettigheder og modtager den støtte og beskyttelse, de har brug for. Dette er en strategisk prioritering for Kommissionen.\nJeg vil gerne benytte denne mulighed til at fremhæve fru Hughes' mod, som fører kampagne for bedre rettigheder for ofre over hele Europa. Jeg mener, at hendes beslutsomhed bør tjene som inspiration for os alle, når vi skal styrke ofrenes rettigheder og styrke borgernes tillid til vores retssystemer. Vi har behov for denne styrkede gensidige tillid for at sikre, at ofrenes behov anerkendes og beskyttes, ikke kun i hjemlandet, men også i udlandet. Vi skal også sikre, at ofrene ikke bliver glemt af vores retssystemer.\nDerfor vil Kommissionen foreslå en omfattende pakke for ofre i maj. Her vil vi kigge på kvaliteten af den behandling, ofrene får efter en forbrydelse og under retssagen. Det vil sikre, at ofrene får behandling i henhold til de minimumsstandarder i alle EU-medlemsstater, uanset deres nationalitet eller oprindelsesland. Vores forslag har til hensigt at fremme en holdningsændring over for ofrene, at gøre mere for at sikre, at de kommer sig, og minimere risikoen for, at de lider yderligere skade under retssagen.\nHvad kommer pakken til at bestå af helt konkret? For det første et horisontalt direktiv om ofrenes stilling i straffesager, hvor vi f.eks. klart vil fastslå følgende rettigheder til håndhævelse: nem adgang til støttetjenester for ofre i alle medlemsstater, ret til tolkning under afhøringer, minimering af kontrakt mellem gerningsmand og offer under retssagen, idet alle nye retssale skal udformes med adskilte venteområder, og ret til i alle medlemsstater at anmode om en revision af anklageren.\nFor det andet vil jeg også foreslå en forordning om gensidig anerkendelse af civilretlige beskyttelsesforanstaltninger for at sikre, at alle ofre, der er udsat for risiko, og som er omfattet af en beskyttelsesforanstaltning over for en potentiel gerningsmand i en medlemsstat, fortsat vil være omfattet af denne foranstaltning, når de flytter eller rejser til en anden medlemsstat. Dette instrument vil blive suppleret med endnu et instrument om gensidig anerkendelse af strafferetlige beskyttelsesforanstaltninger.\nVi har også til hensigt at indføre en lang række ikkelovgivningsmæssige foranstaltninger for at sikre, at den nye lovgivning fungerer effektivt, og vi vil foreslå en køreplan for styrkelsen af ofres rettigheder for at sikre, at disse rettigheder fortsat står højt på den politiske dagsorden i de kommende år.\nClaude Moraes\n(EN) Som De ved, besøgte vi Deres kontor i sidste uge sammen med Maggie Hughes, et af de mange tusinder ofre for kriminalitet.\nJeg må sige, at vi efter at have talt med Deres medarbejdere er meget glade for, at dette har mulighed for at blive en pakke med foranstaltninger, der genopretter tillid og merværdi for borgere, der har hjælp behov, når de bliver udsat for kriminalitet.\nDet, Maggie Hughes og mange andre ofre for forbrydelser har sagt til os, er, at de synes om de foranstaltninger, De foreslår, men at De ønsker, at hjælpen koncentreres. Hvis der f.eks. findes et kontor for støtte til ofrene, bør det være let tilgængeligt, og der bør være personer, der hjælper på hospitaler, i politiets celler og i retssystemet.\nDet er det, vores borgere beder om, men hidtil ikke har fået. Så dette er en bøn om, at De vil udnytte det fulde potentiale ved dette forslag.\nViviane Reding\nJeg er helt enig. Jeg har også følt, at ofrene nogle gang har været fraværende.\nMed hensyn til proceduremæssige rettigheder har vi fokuseret kraftigt på folk, der kommer i knibe, fordi de måske har overtrådt loven: Vi har lagt vægt på at sikre, at deres rettigheder varetages, som det sig hør og bør i vores rettighedsbaserede samfund. Meget ofte bliver ofrene imidlertid ofre endnu en gang, når de kommer i retten, og alle er ligeglade. Det er en meget uretfærdig situation, der kan sammenlignes med nægtelse af rettigheder. Derfor håber jeg, at denne offerpakke vil ændre ikke bare lovgivningen, men også mentaliteten, og at vi i alle vores domstole, på vores politistationer og vores hospitaler - som spørgeren opfordrede til - vil sikre særlig omsorg for ofrene og være klar over, at de ikke bare skal behandles som enhver anden. Det er af meget stor betydning, at dette også kommer til at gælde på tværs af grænserne, for folk i en anden medlemsstat end deres oprindelsesland.\nSå jeg regner med, at Parlamentet vil hjælpe Kommissionen med at udarbejde den bedst mulige lovgivning, og ligeledes - med hensyn til den fælles beslutningsprocedure vedrørende denne pakke - med at arbejde hurtigt, så dette kan blive forelagt til vedtagelse i Rådet.\nAnden del\nOm: Kommissionens forslag til et fælles konsolideret selskabsskattegrundlag\nVil Kommissionen redegøre for den aktuelle situation med hensyn til sit forslag til et fælles konsolideret selskabsskattegrundlag?\nAlgirdas Šemeta\nDet fælles konsoliderede selskabsskattegrundlag (CCCTB) er et vigtigt initiativ for fjernelsen af hindringer for det indre marked og blev i den årlige vækstundersøgelse identificeret som et vækstskabende initiativ, der bør fremrykkes. Det vil løse nogle vigtige skattemæssige hindringer for virksomhedernes konkurrenceevne.\nI øjeblikket fører manglen på fælles selskabsskatteregler og forskellene mellem de nationale skattesystemer ofte til overbeskatning og dobbeltbeskatning. Desuden står virksomhederne over for omfattende administrative byrder og høje udgifter til overholdelse af de skattemæssige forpligtelser. Denne situation fjerner incitamenter til at investere i EU og strider mod prioriteringerne i Europa 2020-strategien.\nDer er hidtil gjort betydelige fremskridt med de tekniske forberedelser af CCCTB-forslaget. Nu er tiden inde til at tilbyde virksomhederne et sæt fælles regler for at gøre det lettere og billigere at drive forretning i det indre marked.\nCCCTB skal efter planen vedtages af Kommissionen den 16. marts 2011. Jeg er overbevist om, at det endelige forslag vil udgøre et vigtigt bidrag til et bedre klima for virksomheder, vækst og job i EU.\nMarian Harkin\n(EN) Tak for Deres svar, hr. kommissær. Jeg har tre korte spørgsmål, og jeg håber, at De kan besvare dem.\nPlanlægger De at gøre CCCTB frivilligt?\nFor det andet vil jeg høre, om De forestiller Dem omstændigheder, hvor de nationale domstole kan miste deres jurisdiktion i beskatningsspørgsmål, hvis de beslutninger, de måtte tage, påvirker indtægterne i andre medlemsstater.\nOg endelig forventer jeg, at man på dette tidspunkt er nået frem til nogle formler for definitionen af den skat, der skal forfalde i de forskellige medlemsstater. Har Kommissionen foretaget nogen konsekvensanalyse af vindere og tabere, og her tænker jeg på vindere og tabere i økonomisk henseende, uanset hvilken formel De allerede har foreslået?\nAlgirdas Šemeta\nJeg vil svare meget kort på spørgsmålet om, hvorvidt CCCTB bliver frivilligt eller obligatorisk. Svaret er ja, det bliver frivilligt: Forslaget gør det valgfrit for virksomhederne at anvende CCCTB-reglerne.\nMed hensyn til de nationale domstoles rolle indeholder CCCTB-forslaget regler for konfliktløsning, og de nationale domstoles rolle vil ikke blive undergravet som følge af forslaget.\nForslaget indeholder en beregningsformel med en ligelig fordeling mellem omsætning, arbejdskraft og aktiver, og arbejdskraftfaktoren vil blive opdelt i forskellige bestanddele: lønninger og antal medarbejdere.\nJa, vi har foretaget en konsekvensvurdering, og den konsekvensvurdering vil blive offentliggjort sammen med vores forslag. Jeg er helt overbevist om, at forslaget vil gavne de europæiske virksomheder, herunder også de irske virksomheder.\nFormanden\nKære kolleger, jeg er klar over, at nogle medlemmer er kommet ind i salen, siden vi gik i gang med spørgetiden, og ikke er klar over det kolossale tidspres, vi har været under for at forsøge at gøre fremskridt. Formålet er at få besvaret så mange spørgsmål som muligt. Derfor sagde jeg indledningsvis, at jeg ikke giver mulighed for tillægsspørgsmål undtagen fra spørgerne selv.\nJeg vil sige, at i øjeblikket sigter jeg mod - og det afhænger i nogen grad af længden af Kommissionens svar - at tage følgende spørgsmål inden kl. 20.45: spørgsmålene fra fru Jensen, hr. Papanikolaou, hr. Posselt og fru Ţicău. Det er planen.\n\nOm: Momsfritagelse for landbrugsprodukter i Rumænien\nDanske virksomheder, der har investeret i landbrug i Rumænien, har fået oplyst, at de i fremtiden ikke skal opkræve moms på varer solgt til mellemhandlere. Varer solgt til slutbrugere (dvs. brødproducenter, andre landmænd etc.) skal landmændene imidlertid fortsat opkræve moms på. Forslaget om momsfritagelse ved salg til mellemhandlere skulle være sendt fra den rumænske regering til DG TAXUD.\nHar Kommissionen godkendt, at salg af landbrugsprodukter til mellemhandlere skal være undtaget fra moms? I så fald, hvorfor? Mener Kommissionen, at en sådan ordning vil resultere i ændrede handelsmønstre for landbrugsprodukter i Rumænien? Mener Kommissionen, at det vil skabe en forvridning af konkurrencen på det indre marked, hvis man giver finansielle incitamenter til landmænd til at sælge deres produkter til bestemte aftagere? Vil Kommissionen sikre, at der gælder fælles momsregler for alle landbrugsproducenter i Rumænien?\nAlgirdas Šemeta\nPå grund af situationen med momssvindel i forbindelse med visse landbrugsprodukter er Kommissionen i kontakt med Rumænien for at fastslå den mest hensigtsmæssige løsning på dette problem.\nEn af de mulige løsninger på problemerne med den såkaldte momskarrusel i denne sektor vil være at anvende proceduren med omvendt momspligt. Under denne ordning, som ikke er en undtagelsesordning, lægges der stadig moms på leverancerne, men den ansvarlige for momsbetalingen til skattemyndighederne er ikke længere leverandøren, men den skatteyder, der køber varen.\nDet forhold, at modtageren er pligtig til at betale momsen i stedet for leverandøren, er den eneste ændring i forhold til standardsystemet, hvor en skatteyder, der leverer varer til en anden skatteyder, opkræver momsen og indbetaler den til staten, mens den skatteyder, der modtager varen, kan trække beløbet fra på sin momsangivelse.\nBåde under standardordningen og ordningen med omvendt momspligt gælder det, at hvis modtageren er slutbrugeren, vil denne ikke kunne trække momsen fra og skal betale den fuldt ud.\nDerfor er momsen stadig neutral for skatteyderne, og der bliver ikke tale om konkurrenceforvridning. Fordi modtageren samtidig kan betale og fratrække præcis det samme beløb på sin momsangivelse, giver denne ændring den fordel, at den fjerner behovet for den konkrete indbetaling af momsen til skattemyndighederne. Derfor undgår man momssvindel, der er baseret på manglende momsbetaling fra leverandøren, mens kunden, der er i besiddelse af en gyldig faktura, samtidig trækker momsen fra.\nUlempen ved dette system er, at det giver mulighed for andre former for svindel, eftersom al momsen skal opkræves i sidste led af forsyningskæden.\nDerfor bør et sådant system efter Kommissionens mening helst begrænses til landbrugsprodukter, som normalt sælges til mellemhandlere - afgiftspligtige personer - og ikke er bestemt til levering til den endelige forbruger.\nUnder alle omstændigheder vil denne ordning afvige fra de normale momsregler i momsdirektivet, og derfor skal Rådet indrømme Rumænien en undtagelse på grundlag af dette direktiv. Kommissionen er stadig i færd med at undersøge spørgsmålet.\nAnne E. Jensen\n(DA) Mange tak, hr. kommissær. Jeg er ikke sikker på, at jeg forstod alle detaljer, men jeg kan jo så studere det bagefter. Men denne nye ordning, som jeg forstår er skabt for at undgå svindel, kan jo medføre et særligt problem for producenter, der kommer fra et andet land, har investeret i Rumænien og altså har momsudgifter i et andet land, som man ikke kan modregne i momsindtægterne i Rumænien, fordi man ikke har nogen momsindtægter. Har Kommissionen overvejet, hvordan man vil løse problemet for producenter, der kommer fra et andet EU-land, og som har virksomhed i både Rumænien og andre EU-lande, så de ikke bliver forhindret i at kunne modregne deres indgående moms i deres momsindtægter? Tak.\nAlgirdas Šemeta\nJeg vil gerne sige, at ordningen for omvendt betalingspligt ikke er nogen ny ordning, og at den anvendes i flere medlemsstater. Den anvendes f.eks. også i visse medlemsstaters emissionshandelsordning. Det er korrekt, at der med ordningen for omvendt betalingspligt opkræves moms i slutningen af forsyningskæden i stedet for i hele forsyningskæden.\nMed hensyn til anmodningerne fra medlemsstaterne om at anvende en ordning for omvendt betalingspligt ser vi naturligvis på alle detaljer, ligesom vi tager højde for spørgsmålet om konkurrenceforvridning på det indre marked. Derfor udarbejdes Kommissionens forslag ikke automatisk, men ved at gennemføre en undersøgelse, som danner udgangspunkt for vores forslag til Rådet.\nMed hensyn til Rumænien har vi nu arbejdet i over et halvt år eller endda endnu længere på at finde en løsning på, hvordan svindel med moms inden for landbruget håndteres i netop dette land.\nGay Mitchell\n(EN) Jeg har været her siden starten af spørgetiden, som skulle begynde kl. 19.30. Der er mange mennesker i mit land, som får en ny regering i morgen, og som gerne vil høre svaret på det spørgsmål, som jeg har stillet til kommissær Rehn. Jeg anmoder venligst om, at vi bliver siddende et par minutter mere, så mit spørgsmål kan blive stillet, og så kommissæren kan svare på det.\nFormanden\nNogle medlemmer har allerede forladt salen, fordi jeg har meddelt dem, at jeg ikke kunne behandle deres spørgsmål, eller at jeg ikke kunne behandle supplerende spørgsmål. Det har været en vanskelig eftermiddag. Og det vil også blive en vanskelig aften. Jeg har angivet de spørgsmål, jeg vil tage frem til kl. 20.45. Vi må se, hvordan det går, men jeg gør mit bedste for at være retfærdig over for alle og navnlig over for de kommissærer, som venter på at deltage.\n\nOm: Erklæring fra OECD's generalsekretær om eventuel omstrukturering af eurolandenes gæld og Kommissionens holdning\nTorsdag den 28. januar 2011 understregede OECD's generalsekretær, Angel Gurria, under Det Økonomiske Verdensforum i Davos, at der var et land, der muligvis havde behov for omstrukturering, nemlig Grækenland. Det understreges, at det er første gang, der officielt er blevet taget stilling til et spørgsmål om omstrukturering af gælden for et medlem af euroområdet ved udtalelser fra lederen af en stærk international organisation, som arbejder tæt sammen med EU om en række økonomiske og sociale emner.\nHvad er Kommissionens holdning i dette konkrete spørgsmål, og navnlig hvad angår udtalelserne fra OECD's generalsekretær?\nOlli Rehn\nmedlem af Kommissionen. - (EN) Kommissionen afsluttede for nylig sammen med ECB og IMF den tredje gennemgang af den økonomiske evalueringspakke for Grækenland. Vores fælles overordnede vurdering er todelt, og jeg vil nu beskrive den kort.\nFor det første er der med pakken gjort yderligere fremskridt i forhold til målene, og for det andet er der stadig store udfordringer, som skal løftes for at sikre finanspolitisk bæredygtighed, genoprette konkurrenceevnen og sikre en levedygtig banksektor.\nDer har været forsinkelser på nogle områder, men de underliggende finanspolitiske og andre reformer, som er nødvendige for at nå programmets mål på mellemlang sigt er nu ved at komme på plads. Men der skal stadig udvikles og gennemføres store reformer for at opbygge den kritiske masse, som er nødvendig for at sikre finanspolitisk bæredygtighed og økonomisk genopretning.\nUdfordringerne med hensyn til konsolidering støttes af et dristigt privatiseringsprogram som angivet af premierminister Papandreou. Regeringen har givet udtryk for, at den vil optrappe privatiseringsprogrammet betydeligt med det formål at realisere 50 mia. EUR i indtægter fra privatisering inden 2015. Det kan betyde en reduktion af gældskvoten på over 20 % af BNP over de næste fem år. Endvidere vil en beslutning om at gennemføre privatiseringsprogrammet øge den økonomiske effektivitet og støtte højere investeringer og eksport.\nAf alle disse grunde vil regeringens fulde engagement i privatiseringsprocessen og ikke mindst dens beslutning om at håndtere privilegier og særlige interesser være afgørende for at kunne nå de ambitiøse mål og dermed udnytte mulighederne for at forbedre markedets holdning til Grækenland betydeligt. Kommissionen opfordrer derfor Grækenland til at vise beslutsomhed i sit privatiseringsprogram.\nDette vedrører en kommentar fra OECD's generalsekretær: 2011 er et afgørende år for Grækenland med hensyn til at genoprette troværdigheden af landets økonomiske politik, og dette er en forudsætning, hvis det igen skal have adgang til markedet i løbet af det næste år.\nDerfor bør myndighederne nå eller overgå de finanspolitiske mål for i år og formulere en solid budgetstrategi på mellemlang sigt.\nDerudover bør Grækenland få et afgørende gennembrud i strukturreformerne over de kommende uger og måneder. Den fastlagte gennemførelse af programmet bør styrke såvel borgeres som investorers troværdighed og tillid.\nEndelig kan og vil der gennem en kombination af disse politiske foranstaltninger - dvs. opfyldelse af de finanspolitiske mål og gennemførelse af privatiseringsprogrammet - og EU-foranstaltninger til forlængelse af løbetider for lån og revidering af prispolitikken i lyset af gældens bæredygtighed blive taget hånd om bekymringer vedrørende omstrukturering af gælden.\nGeorgios Papanikolaou\n(EL) Sidste år underskrev vi sammen med Grækenland en aftale om tilbagebetaling af lånet, som blev ydet over en periode på tre et halvt år. I dag foreslog De personligt i Deres indlæg, at løbetiden blev forlænget til syv år, hvilket tydeligvis betyder, at der er sket en regnefejl. Samtidig har Moody's nedgraderet Grækenlands kreditvurdering til samme niveau som Angola. Dette var både uberettiget og helt uacceptabelt.\nI sidste ende, hr. kommissær, spekulerer vi alle på, hvor meget der skal til for at få Grækenland på fode igen - kræver det blot en forlængelse? Lavere renter, som De også nævnte? En genforhandling af betingelserne i aftalen? Euroobligationer? En europæisk vækstobligation? Alle ovennævnte løsninger? Eller måske noget helt andet? Måske flere spareforanstaltninger i Grækenland? Hvad skal der til, hr. kommissær?\nOlli Rehn\nmedlem af Kommissionen. - (EN) Det er både vigtigt og nødvendigt at holde sig målene for øje med hensyn til finanspolitisk konsolidering og med stor beslutsomhed gennemføre strukturreformer i overensstemmelse med aftalen.\nEndvidere er det vigtigt, som jeg har anført i mit tidligere svar, at Grækenland iværksætter et meget ambitiøst privatiseringsprogram, som vil bidrage til at reducere gældsbyrden. I forbindelse med den samlede strategi, som EU skal træffe beslutning om i marts, er det også meget vigtigt, at medlemsstaterne ser på spørgsmålet om gældens bæredygtighed. Jeg kan kun opfordre medlemsstaterne til at beslutte at forlænge løbetiden for lån til Grækenland samt revidere prisfastsættelsespolitikken for disse lån.\nJim Higgins\n(EN) Det er en absolut farce, og dette er en bemærkning til forretningsordenen. Vi fik at vide, at spørgetiden var fra kl. 19.30 til 20.30. De eller en anden besluttede, at den tidligere forhandling skulle have lov at gå ind over spørgetiden. Det er en af de få muligheder, folk har for at stille Kommissionen spørgsmål. Vi har en krise i Irland, og mine kolleger Gay Mitchell, Pat the Cope Gallagher og jeg selv har indgivet spørgsmål. Hvem traf den beslutning? Jeg vil gerne vide - og det er et helt reelt spørgsmål - hvem, der besluttede, at et møde, der skulle have varet 20 minutter, og den er nu kun otte minutter gammel, skulle reduceres til otte eller ni minutter. Hvem besluttede det, fru formand?\nFormanden\nJeg ville faktisk have udtalt mig, hr. Higgins, inden jeg gav ordet til kommissæren til det, der bliver det sidste spørgsmål, for tro mig, jeg er lige så vred, som De er. Jeg bryder mig ikke om at sidde her under disse omstændigheder og være nødt til at skuffe en lang række medlemmer og lade flere medlemmer af Kommissionen vente. Jeg vil opfordre Dem til at henvende Dem til Deres gruppeledere, og jeg gentager højt og tydeligt: det er gruppelederne, som sætter dagsordenen og næsten hver mødeperiode efterlader os i en situation, hvor vi ikke har tid nok til at bruge spørgetiden til Kommissionen eller, hvor det har været relevant, til Rådet, ordentligt. Det er utilfredsstillende, og jeg har tidligere givet udtryk for mine holdninger. Jeg vil gerne anmode alle de medlemmer, som har lyst, til at kontakte deres gruppeledere og fortælle dem, hvad de mener, for jeg er bundet af dagsordenen, fra jeg overtager forsædet, og jeg synes ikke, det er behageligt.\nGay Mitchell\n(EN) Men hvem besluttede, at kommissær Šemeta kunne få tre spørgsmål, og kommissær Rehn kun kunne få ét spørgsmål? Hr. Higgins' spørgsmål var det andet spørgsmål til kommissær Rehn, og mit var det tredje. Hvordan gik det til, at én kommissær fik tre spørgsmål, og en anden kun ét? Det forstår jeg ikke.\nFormanden\nVi har taget to, og nu giver jeg hr. Šemeta det spørgsmål, som faktisk er henvendt til kommissær De Gucht. Derfor. Jeg skal følge en bestemt rækkefølge, og det beklager jeg. Jeg beklager over for Dem alle tre, men da kommissær Rehn er en sympatisk mand, er jeg sikker på, at han er parat til at tale med Dem, når han forlader salen. Det er den eneste løsning, jeg kan tilbyde, og jeg er klar over, at det ikke er tilfredsstillende.\nPat the Cope Gallagher\n(EN) Jeg har læst de tre spørgsmål, nr. 23 fra Jim Higgins, nr. 24 fra Gay Mitchell og nr. 25 fra Pat the Cope Gallagher, og jeg formoder, at kommissæren ville have taget de tre spørgsmål under ét. Kan vi derfor ikke, eller har De ret til, at gå ind over den næste forhandling? Det er altid spørgetiden, det går ud over. Så hvis vi kan gå ind over den næste forhandling, vil kommissærerne måske også stå til rådighed efter kl. 21.00.\nFormanden\n(EN) Jeg kan ikke gå ind over starten af det næste møde, hr. Gallagher. Jeg har allerede sagt til hr. Posselt, at jeg vil tage hans spørgsmål, og til fru Ţicău, at jeg vil tage hendes, og spørgsmålet fra Dem ville have været det sidste, hvis vi var gået hurtigere frem, men det gør vi ikke. Nu bliver det svært for mig blot at nå hr. Posselts spørgsmål. Sådan er realiteterne. Jeg beklager meget, og jeg er som sagt vred, men det er den situation, vi står i. De har selv set, hvordan dagen er forløbet med hensyn til dagsordenen, og det er ikke tilfredsstillende. Så jeg vil om muligt gerne gå videre til spørgsmålet til kommissær De Gucht, som besvares af hr. Šemeta, og jeg beklager meget, at dette bliver aftenens sidste spørgsmål.\n\nOm: Udenrigshandel og Østpartnerskabet\nHvordan ser Kommissionen på udviklingen i handelen mellem EU og de stater, der deltager i Østpartnerskabet, og hvilken rolle spiller Sortehavsstrategien og staterne i Sydkaukasus i den forbindelse?\nAlgirdas Šemeta\nmedlem af Kommissionen. - (EN) Den globale finansielle og økonomiske krise har haft en negativ indvirkning på den bilaterale handel mellem EU og staterne i Østpartnerskabet. Generelt faldt handelen mellem EU og de seks stater i Østpartnerskabet med 20 % mellem 2008 og 2010.\nDet skal nævnes, at Østpartnerskabet først blev gennemført, da finanskrisen var i fuld gang. Det topmøde, hvor Østpartnerskabet blev lanceret, fandt sted den 7. maj 2009. På dette tidlige stadie blev der etableret arbejdsstrukturer, ligesom der blev holdt nogle indledende møder for de multilaterale platforme. Østpartnerskabet var ganske enkelt for ungt til at afbøde de negative virkninger af den finansielle og økonomiske krise.\nMed hensyn til Sortehavssynergiens rolle i handelen med EU kan det siges, at den har været ubetydelig, da Sortehavssynergien er en regional samarbejdsramme og ikke en handelsaftale.\nStaterne i Sydkaukasus har hverken selv eller som gruppe spillet nogen særlig rolle i udviklingen af handelen mellem EU og staterne i Østpartnerskabet.\nForberedelserne til de fremtidige forhandlinger om et bilateralt, udvidet og omfattende frihandelsområde er i fuld gang med Georgien og Armenien, mens handelsbestemmelserne i partnerskabs- og samarbejdsaftalen med Aserbajdsjan i øjeblikket opgraderes.\nBernd Posselt\n(DE) Tak for Deres meget præcise svar, hr. Šemeta. Jeg skal gøre det kort. Mener De, at der er mulighed for at øge handelen med staterne i Sydkaukasus, blandt andet ved at reducere spændingerne mellem dem og navnlig med hensyn til den eksterne energipolitik?\nAlgirdas Šemeta\nmedlem af Kommissionen. - (EN) Som jeg sagde i mit svar, arbejder vi på spørgsmålet om et udvidet og omfattende frihandelsområde, og vi har fremlagt centrale henstillinger for de pågældende stater om, hvad de skulle gøre for at starte forhandlingerne om sådanne aftaler.\nSådanne aftaler ville naturligvis være et betydeligt fremskridt, og hvis staterne gør deres hjemmearbejde - og nogle af dem forsøger i det mindste seriøst på at gøre det - er mulighederne for at intensivere handelen meget bedre.\nBrian Crowley\n(EN) Jeg ventede, til De var færdig med spørgsmålet, før jeg brød ind, da jeg vidste, at De var i tidnød, men som mine kolleger vil jeg gerne have ført til protokols, at dette er endnu en nedskæring af en vigtig ressource for medlemmerne, navnlig for de menige medlemmer af Parlamentet. Jeg mener, det er forkert at stille Dem i en situation, hvor De er tvunget til at skære ned på spørgetiden, men samtidig mener jeg heller ikke, at det er alle gruppeledernes fejl, da det er op til formanden på den enkelte dag at styre dagsordenen. Uanset hvem der var formand inden Dem, fik tingene øjensynlig lov til at løbe lidt af sporet, og derfor står De i en pinlig situation.\nMåske kan vi nå til enighed, og De, Præsidiet og næstformændene kunne aftale, at dette afsnit, spørgetiden, er helligt og ikke kan ændres. Hvis en forhandling skal afbrydes og genoptages, efter spørgetiden er slut, så må det være sådan. Jeg vil forelægge min gruppeleder dette, og jeg håber, andre vil gøre det samme, men jeg vil også gerne anmode Dem om at forelægge det for Præsidiet.\nFormanden\nJeg vil tage det op med gruppelederne, da det desværre er der, problemet er, nemlig i Formandskonferencen, når den sætter dagsordenen. Det handler om, at der sættes for meget på dagsordenen, inden vi når frem til spørgetiden. De har ret. Der skal trækkes en streg for at sikre, at denne periode, hvor medlemmerne kan stille Kommissionen eller Rådet til regnskab, bevares. Jeg er enig med Dem, og jeg forsikrer Dem, at jeg sætter mig til min computer som det første i morgen tidlig.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) De sagde tidligere, at vi kunne nå det spørgsmål, jeg sendte til kommissær De Gucht. Jeg kan forstå, at kommissæren deværre er gået, og jeg har ventet her i salen på et svar. Jeg mener ikke, at proceduren er blevet fulgt, og jeg forstår ikke, hvad der er sket.\nFormanden\nJeg ville gerne tage Deres spørgsmål, fru Ţicău, men jeg sagde også, at tiden var knap, og at vi blev nødt til at standse et kvarter i, og det blev klokken, inden vi nåede til Deres spørgsmål. Det er ganske enkelt derfor. Jeg beklager.\nSom jeg sagde, er jeg ikke tilfreds med den situation, vi er i, men jeg kunne ikke have gjort mere i aften for at forsøge at presse flere spørgsmål igennem. Jeg tillod ikke supplerende spørgsmål i et forsøg på at få tid til Dem, men jeg beklager, at jeg ikke kunne nå Deres spørgsmål.\nSpørgsmål, der ikke er blevet besvaret på grund af tidnød, vil blive besvaret skriftligt (se bilag).\nSpørgetiden er afsluttet.\n(Mødet udsat kl. 20.50 og genoptaget kl. 21.05)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Az európai részvénytársaság (SE) statútumáról szóló, 2001. október 8-i 2157/2001/EK tanácsi rendelet alkalmazásáról szóló jelentés (vita)\nElnök\nKövetkező napirendi pont vita a Jogi Bizottság nevében Klaus-Heiner Lehne által a Bizottsághoz előterjesztett szóbeli választ igénylő kérdésről, amelynek témája az európai részvénytársaság (SE) statútumáról szóló, 2001. október 8-i 2157/2001/EK tanácsi rendelet alkalmazásával kapcsolatos jelentés - B7-0211/2009).\nKlaus-Heiner Lehne\nszerző. - (DE) Elnök asszony, hölgyeim és uraim! Az Európai Tanács 2001-ben hozott döntést az európai részvénytársaság statútumáról. Különböző okoknál fogva a szóban forgó statútum 2004. október 8-áig nem lépett hatályba. Az európai uniós jogalkotásban megszokott módon felkérték a Bizottságot arra, hogy bizonyos idő elteltével készítsen jelentést a statútum alkalmazásáról és végrehajtásáról annak megállapítása érdekében, hogy szükség van-e a jogszabály módosítására.\nNos, az imént említett dátum, 2004. október 8-a, szinte pontosan öt évvel ezelőtt volt. Bár a határidőt öt évben állapították meg, az Európai Bizottság jelentése nem készült el. Mi mindannyian betartjuk a törvényt, de a Bizottságnak, mint a Szerződések védelmezőjének még inkább be kellene tartania a törvényt, ezért a Jogi Bizottság méltán teszi fel a kérdést, hogy miért nem áll rendelkezésünkre ez a jelentés, miért van az, hogy még csak el sem készítették. Most egyszerűen meg szeretnénk adni a lehetőséget a Bizottságnak, hogy erre magyarázatot adjon. Ezzel mindenesetre rávilágítanánk arra, hogy a Parlament - és elsősorban a Jogi Bizottság - maximálisan teljesíti a Bizottság ellenőrzésével kapcsolatos kötelességét.\nNem merítem ki az öt perc hozzászólási időt, de örömmel venném, ha a Bizottság választ adna erre a rövid, szóbeli választ igénylő kérdésre.\nAntonio Tajani\na Bizottság alelnöke. - (IT) Elnök asszony, hölgyeim és uraim! Először is engedjék meg, hogy McCreevy biztos nevében, akit én helyettesítek a ma esti ülésen, köszönetet mondjak a Jogi Bizottságnak és elnökének, Lehne úrnak, hogy felvetették ezeket a kérdéseket. Mivel magam is majdnem 15 évig voltam tagja a Parlamentnek, személy szerint is nagy megelégedéssel tapasztalom, hogy a Parlament gyakorolja ellenőrzési funkcióját, hiszen ez megfelelő ösztönző a Bizottság számára, hogy még eredményesebben végezze a munkáját.\nAz első két kérdéssel kapcsolatban örömmel tájékoztathatom Önöket arról, hogy a kért jelentés kidolgozásában már sokat haladtunk előre. A Bizottság külső tanulmány elkészítésére adott megbízást, amely ez év végére várhatóan elkészül, és szilárd, tényszerű alapként szolgál majd a jelentés összeállításához. A Bizottság részletesen elemezni fogja ezt a tanulmányt, és nagy figyelmet szentel minden érdekelt fél véleményének. Ezek alapján a jelentés megjelenése a jövő év második felére várható, ekkor továbbítjuk majd az Európai Parlament és a Tanács részére.\nTermészetesen a pontos időtartamokról és a jelentés tartalmáról már a következő Bizottság fog dönteni. A jelentés elemezni fogja a rendelet 69. cikkében tárgyalt négy konkrét módosítási lehetőséget. E pillanatban a Bizottság még nem foglalt állást sem ezekről, sem a statútum bármely egyéb lehetséges változtatásairól. Meg kell várnunk a külső tanulmány és az egyéb konzultációk eredményeit, figyelembe kell vennünk minden tényezőt, illetve szükség esetén az európai részvénytársaság statútumával kapcsolatos mindenféle egyéb egyeztetés eredményeit.\nAmi a harmadik kérdést illeti, az elvégzett elemzés eredményei alapján végrehajtandó jövőbeni intézkedések menetrendjét és tartalmát már a következő Bizottságnak kell eldöntenie. Meggyőződésem, hogy az új Bizottság rendkívüli odafigyeléssel és érdeklődéssel fogja meghallgatni a Parlament álláspontját, mielőtt bármiféle új intézkedést hozna.\nGeorge Sabin Cutaş\naz S&D képviselőcsoport nevében. - (RO) Az európai részvénytársaság koncepciója már az ötvenes években felmerült, és a Római Szerződés érvénybe lépése után a megteremtendő közös piac egyik célkitűzéseként került ismét előtérbe.\nAz európai részvénytársaság jelenleg érvényben lévő statútuma szimbolikus jelentőséggel bír minden európai vállalkozás számára. Előnyös a vállalkozások részére, hiszen bizonyos mértékig szabad kezet nyújt a vállalkozások megalapítása és mozgási lehetőségei tekintetében. Az európai részvénytársaság statútumát számos cég használja arra, hogy hangsúlyozza egyedi, európai jellegét, de egyszersmind kulcsfontosságú eszköz az olyan cégek számára is, amelyek határokon átnyúló egyesülési stratégiákat kívánnak kialakítani.\nAz európai részvénytársaság számos előnyei közül az egyik éppen az, hogy székhelye a bejegyzés tagállamából áthelyezhető egy másik tagállamba anélkül, hogy a részvénytársaságot meg kelljen szüntetni, vagy hogy új jogi személyiséget kelljen létrehozni. Mindazonáltal az európai részvénytársaság messze van eredeti céljától, az egyetlen jogszabály által vezérelt autonóm státusztól. Ezért működése a gyakorlatban nem kielégítő. A jogszabályt, amely a nemzeti jogszabályok konkrét rendelkezéseire támaszkodik, nem alkalmazzák következetesen, miközben az európai részvénytársaság szabad mozgását olyan rendelkezések korlátozzák, amelyek tiltják, hogy a vállalatok más tagállamokban alakítsanak ki székhelyet vagy központi irodát.\nEbben a helyzetben valójában csorbát szenved a Közösség egyik legalapvetőbb szabadsága, a vállalkozások szabad mozgása. Úgy vélem, hogy a rendelet alkalmazásáról szóló európai bizottsági jelentésnek, amint azt a biztos úr is említette, tartalmaznia kell egy felmérést arról, hogy valójában mennyiben lehetséges az európai részvénytársaság központi ügyvezetését és bejegyzett székhelyét más tagállamokban kialakítani. Meg kell fontolni továbbá a rendelet lehetséges felülvizsgálatát azzal a céllal, hogy közelebb kerüljünk az ilyen típusú társaságok autonóm státuszának megteremtéséhez.\nAntonio Tajani\na Bizottság alelnöke. - (IT) Elnök asszony! Nagy figyelemmel hallgattam Lehne úr és a vitában ugyancsak részt vevő másik képviselő úr felszólalását. Való igaz, hogy az európai részvénytársaság statútumát kiegészíti egy irányelv a munkavállalói részvétel szabályairól, és az is, hogy a határidő ennek átültetésére 2004. október 8-án, az európai részvénytársaság statútumának hatályba lépése napján lejárt.\nMindazonáltal, mindössze nyolc tagállam hozta meg a megfelelő intézkedéseket a kitűzött határidőre, és a munkavállalói részvételről szóló irányelv átültetését csak 2006 elejére hajtották végre minden tagállamban. Ezért voltunk kénytelenek elhalasztani a jelentést, hogy meggyőződhessünk arról, hogy az európai részvénytársaság statútumáról szóló rendelet minden egyes tagállamban elég hosszú ideje van érvényben ahhoz, hogy alkalmazásáról érdemben lehessen jelentést készíteni.\nEzek tehát a késés okai. Részemről csak egyet tudok érteni Lehne úrral, és remélem, hogy be tudjuk hozni az elveszett időt, és hogy a jövő év második felétől már gyakorlati válaszokkal tudunk szolgálni az Európai Unió számára az európai részvénytársaság statútumának tárgykörében olyan iránymutatások segítségével, amelyek nem csupán a Parlament, de az egész Európai Unió gazdasági és foglalkoztatási ágazatának kérdéseire is valódi választ tudnak adni.\nElnök\nA vitát lezárom.\nÍrásbeli nyilatkozatok (az eljárási szabályzat 149. cikke)\nLidia Joanna Geringer de Oedenberg\nírásban. - (PL) A belső piac hatékony működése nem csak az államok közötti kereskedelem korlátainak megszüntetésétől függ, hanem a termelési szerkezet közösségi szintű átszervezésétől is. Az Európai Bizottság ebből a célból nyújtotta be javaslatát a hetvenes években az európai részvénytársaság jogi kereteinek megteremtéséről. Az európai részvénytársaság statútumáról szóló 2157/2001/EK tanácsi rendeletet 2001-ben fogadták el. Az elképzelés azonban nem hozta a várt eredményeket, és mindmáig alig több, mint 100 cégből vált Societas Europaea, azaz európai részvénytársaság. A koncepció ugyanakkor továbbfejlődött abba az irányba, hogy a kis- és középvállalkozások is az európai részvénytársaságok keretébe tartozzanak, és ennek eredményeként született meg a Bizottság 2008. márciusi javaslata az európai zártkörű társaság statútumáról szóló tanácsi rendeletről. A Societas Europaea-hoz fűződő negatív tapasztalatok fényében rendkívül fontos lenne, hogy a Bizottság állandó felügyeletet valósítson meg a 2157/2001/EK rendelet alkalmazását illetően. Éppen ezért rendelkezik úgy maga a rendelet, hogy a Bizottságnak a hatálybalépést követően legfeljebb öt éven belül jelentést kell készítenie a rendelet alkalmazásáról. A jogszabály 2004-ben lépett hatályba. Ezért fel szeretném tenni a kérdést a Bizottságnak, hogy mikor mutatja be a megfelelő jelentést, és milyen intézkedéseket szándékozik meghozni a végrehajtott elemzés alapján?\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Luoteis-Atlantilla harjoitettavaan kalastukseen liittyvää tulevaa monenkeskistä yhteistyötä koskeva yleissopimus - Koillis-Atlantilla harjoitettavaan kalastukseen liittyvää tulevaa monenkeskistä yhteistyötä koskevan yleissopimuksen soveltamisalaan kuuluvalla alueella sovellettavaa valvontaa ja täytäntöönpanotoimia koskeva suunnitelma (keskustelu) \nPuhemies\n(EL) Esityslistalla on seuraavana yhteiskeskustelu\nJarosław Leszek Wałęsan kalatalousvaliokunnan puolesta laatima suositus ehdotuksesta neuvoston päätökseksi Luoteis-Atlantilla harjoitettavaan kalastukseen liittyvää tulevaa monenkeskistä yhteistyötä koskevaan yleissopimukseen tehdyn muutoksen hyväksymisestä Euroopan unionin puolesta (11076/2010 - C7-0181/2010 - 2010/0042(NLE)) ja\nCarmen Fraga Estévezin kalatalousvaliokunnan puolesta laatima mietintö ehdotuksesta Euroopan parlamentin ja neuvoston asetukseksi Koillis-Atlantilla harjoitettavaan kalastukseen liittyvää tulevaa monenkeskistä yhteistyötä koskevan yleissopimuksen soveltamisalaan kuuluvalla alueella sovellettavasta valvontaa ja täytäntöönpanotoimia koskevasta suunnitelmasta - C7-0009/2009 -.\n(Puhemies korosti, että puhujien edellytettiin noudattavan tiukasti puheaikojaan)\nJarosław Leszek Wałęsa\nYleissopimus, joka minulla on kunnia esitellä, allekirjoitettiin Ottawassa vuonna 1978, ja se tuli voimaan 1. tammikuuta 1979. Yleissopimuksen nojalla perustettiin Luoteis-Atlantin kalastusjärjestö, lyhyesti NAFO, tukemaan kalakantojen säilyttämistä ja optimaalista käyttöä ja tukemaan kansainvälistä yhteistyötä. Sopimusosapuolet hyväksyivät siihen muutoksia NAFOn vuosikokouksissa vuosina 2007 ja 2008. Tässä asiakirjassa esitellään yleissopimuksen perustavanlaatuiset muutokset, joiden tärkeimpänä tavoitteena on lähentää sitä muihin alueellisiin yleissopimuksiin ja kansainvälisiin välineisiin sekä sisällyttää siihen uudenaikaisia kalastuksenhoitoa koskevia käsitteitä. Organisaatiorakennetta on päivitetty, sopimuspuolten, lippuvaltioiden ja satamavaltioiden vastuut on määritelty selkeästi, on luotu aiempaa johdonmukaisempi päätöksentekoprosessi, NAFOn talousarvion maksuosuusjärjestelmää on uudenaikaistettu ja sopimusosapuolten välisten mahdollisten kiistojen ratkaisumenettelystä on säädetty.\nEuroopan unionille yleissopimuksella osoitettujen kalastusmahdollisuuksien takia ehdotettujen yleissopimuksen muutosten hyväksyminen on Euroopan unionin edun mukaista. Siksi meidän pitäisi sopia yleissopimuksen muutosten ratifioinnista. Haluaisin siitä huolimatta korostaa selkeästi ja täsmällisesti muutamia ongelmia, jotka ovat tulleet esiin tämänkertaisen ratifioinnin aikana. Ensinnäkin sopimusosapuolet hyväksyivät muutokset NAFOn vuosikokouksessa vuonna 2007, ja siitä laadittiin englanninkielinen toisinto. Vuonna 2008 laadittiin ranskankielinen toisinto, mutta KOM-asiakirja, joka on komission ehdotus yleissopimuksen saattamisesta osaksi unionin lainsäädäntöä, on päivätty 8. maaliskuuta 2010. Se tarkoittaa, että asiakirjan laatimiseen meni yli kaksi vuotta. Sellaista viivettä ei voida hyväksyä, eikä se saisi jatkossa toistua. Päätöksenteon nopeus on ehdoton vaatimus unionin toiminnan tehokkuuden kannalta. Kolmen toimielimen, komission, neuvoston ja parlamentin, on löydettävä asianmukainen ratkaisu menettelyn hitauden estämiseksi, jotta täytettäisiin yksi Lissabonin sopimuksen päätavoitteista, joka on päätöksentekoprosessin yksinkertaistaminen ja nopeuttaminen. Tämä ratifiointia varten esitetty käsiteltävä tapa on osoitus siitä, että jotain on edelleen vialla ja että tilanteen korjaamiseksi on toteutettava kiireellisiä toimenpiteitä. Toiseksi haluaisin muistuttaa teitä siitä, että Lissabonin sopimus tuli voimaan joulukuussa 2009. Sen nojalla saatujen uusien toimivaltuuksien puitteissa kalatalousvaliokunnan ja Euroopan parlamentin olisi oltava asianmukaisesti edustettuina kaikissa tulevista kansainvälisistä yleissopimuksista käytävissä neuvotteluissa. Euroopan parlamentti ei tietenkään ollut edustettuna vuosina 2007 ja 2008. Toimielimemme on kuitenkin valmis ratifioimaan sopimuksen toimivaltansa rajoissa, mutta se haluaisi samaan aikaan muistuttaa neuvostoa ja komissiota uusista menettelyvaatimuksista ja siitä, että Euroopan parlamentin uusia toimivaltuuksia on kunnioitettava.\nCarmen Fraga Estévez\nArvoisa puhemies, haluaisin kiittää neuvostoa ja komissiota tämän erinomaisen sopimuksen aikaansaamisesta ensimmäisen käsittelyn aikana ja haluaisin erityisesti kiittää kaikkien kolmen toimielimen oikeudellisia yksikköjä yhteistyöstä ja avusta Lissabonin sopimukseen perustuvasta uudesta komiteamenettelystä johtuvien ongelmien ratkaisemisessa.\nMielestäni olemme saaneet aikaan hyvän kompromissin erityisesti siksi, että se on huomattava edistysaskel nykyiseen tilanteeseen verrattuna, vaikka, kuten kaikissa kompromisseissa, meidän kaikkien piti tehdä myönnytyksiä ja olla joustavia tässä erityisen monimutkaisessa tehtävässä, koska komission ehdotus saatiin ennen Lissabonin sopimuksen voimaantuloa. Se tarkoitti, että samaan aikaan piti mukautua uuden tilanteeseen, erityisesti perussopimuksen 290 ja 291 artiklaan, jotka liittyvät delegoituihin säädöksiin ja täytäntöönpanosäädöksiin.\nKoska tässä saatetaan osaksi EU:n lainsäädäntöä alueellisen kalastusjärjestön, tässä tapauksessa Koillis-Atlantin kalastuskomission (NEAFC) suosituksia, joita monet muut kuitenkin noudattavat, parlamentin perustavoitteena oli luoda mekanismi, jonka avulla saattaminen osaksi lainsäädäntöä voitaisiin tehdä mahdollisimman nopeasti ja välttää sisäisiä hallinnollisia viivästyksiä, jotka estäisivät meitä täyttämästä asianmukaisesti kansainvälisiä velvoitteitamme, kuten tähän mennessä on tapahtunut.\nSiksi 48 artiklan uusi sanamuoto, jossa noudatetaan neuvoston kanssa tämän asetuksen myöhemmistä tarkistuksista aikaansaatua kompromissia, mahdollistaa komissiolle sekä NEAFC:n asettamien velvoitteiden noudattamisen että tulevaisuudessa mahdollisesti esitettäviin uusiin suosituksiin mukautumisen siirretyn säädösvallan nojalla.\nOn totta, että komissio halusi, että kaikkien ehdotuksen artiklojen tarkistaminen olisi mahdollista delegoitujen säädösten nojalla, ja kompromississa sovitaan, että niin on artiklojen enemmistön osalta lukuun ottamatta saaliiden kirjaamisen, jälleenlaivausten, tarkastusten tai rikkomusten valvonnan kaltaisia aloja: toisin sanoen valvontaan ja seurantaan liittyvillä perustavanlaatuisilla aloilla, jotka pysyvät tavallisen lainsäätämisjärjestyksen ulkopuolella.\nJoka tapauksessa, arvoisa komission jäsen, parlamentti sitoutuu muuttamaan tätä menettelyä, jos osoitetaan, että näiden näkökohtien sisällyttäminen tavalliseen lainsäätämisjärjestykseen voisi vaarantaa Euroopan unionin velvoitteiden noudattamisen, erityisesti komission osalta, sillä se on sopimusosapuoli alueellisessa kalastusjärjestössä.\nSiksi katsomme, että tämä kompromissi on merkittävä edistysaskel tämän konkreettisen ehdotuksen osalta myös neuvoston, komission ja parlamentin välillä kalastuspolitiikasta tulevaisuudessa käytävien keskustelujen perustan luomisen osalta.\nMaria Damanaki\nkomission jäsen. - (EN) Arvoisa puhemies, komissio kehottaa parlamenttia antamaan hyväksyntänsä Luoteis-Atlantilla harjoitettavaan kalastukseen liittyvää tulevaa monenkeskistä yhteistyötä koskevaan yleissopimukseen, joka yleisesti tunnetaan NAFO-sopimuksena, tehdyille muutoksille.\nHaluaisin kiittää Jarosław Leszek Wałęsaa avuliaasta työstä tässä mietinnössä.\nTällä muutoksella tarkistetaan yleissopimusta siten, että se saadaan vastaamaan paremmin muita alueellisia yleissopimuksia ja kansainvälisiä välineitä. Se kattaa kalastuksenhoidon uudenaikaiset käsitteet, sillä kevennetään Luoteis-Atlantin kalastusjärjestön (NAFO) organisaatiorakennetta ja siinä otetaan käyttöön selkeä määritelmä sopimusosapuolten, lippuvaltioiden ja satamavaltioiden vastuista sekä aiempaa johdonmukaisempi päätöksentekoprosessi.\nSillä nykyaikaistetaan NAFOn talousarvion maksuosuuksia koskevaa kaavaa ja säädetään sopimusosapuolten kiistojenratkaisumenettelystä.\nTämä perusteellinen muutos auttaa EU:ta täyttämään kestävää kalastusta koskevat kansainväliset velvoitteensa ja edistämään perussopimuksen tavoitteita. Muutoksen nopea ratifiointi on EU:n edun mukaista, ja siksi suosittelen sitä parlamentille.\nSiirryn nyt seuraavaan mietintöön, joka koskee Koillis-Atlantilla harjoitettavaan kalastukseen liittyvää tulevaa monenkeskistä yhteistyötä koskevan yleissopimuksen soveltamisalaan kuuluvalla alueella sovellettavaa valvonta- ja täytäntöönpanotoimia koskevaa suunnitelmaa.\nHaluaisin kiittää Carmen Fraga Estéveziä hänen työstään tässä mietinnössä. Olen tyytyväinen nähdessäni kalatalousvaliokunnan erittäin vahvan tuen tämän merkittävän ehdotuksen sisällölle.\nKoillis-Atlantin kalastuskomission (NEAFC) valvonta- ja täytäntöönpanosuunnitelman täytäntöönpano on todellakin keskeinen toimenpide, joka auttaa meitä hoitamaan kalavaroja Atlantin alueella ja pääsemään eroon laittomasta, ilmoittamattomasta ja sääntelemättömästä kalastuksesta.\nMinun on kuitenkin huomautettava, että komissio ei ole täysin tyytyväinen pakettisopimukseen, jonka parlamentti ja neuvosto tekivät käydessään kolmenvälisiä neuvotteluja komission kanssa.\nOlen todellakin pettynyt tiettyihin tuloksiin, erityisesti 48 artiklaan, jossa käsitellään asetuksen muutosmenettelyä.\nKomission on pyrkinyt saamaan enemmän siirrettyä säädösvaltaa tulevien muutosten saattamiseksi osaksi suunnitelmaa. Haluaisin selittää miksi - ja haluaisin teidän kuuntelevan tarkkaavaisesti, koska meillä on tulevaisuudessa samat ongelmat.\nKuten tiedätte, Euroopan unionin on pantava tämä suunnitelma täysimääräisesti täytäntöön, koska sen tekeminen on meidän kansainvälinen velvoitteemme NEAF-yleissopimuksen nojalla. Tämän yleissopimuksen mukaan muutoksista tulee meille velvoittavia tavallisesti 80 päivää niiden hyväksymisen jälkeen. Meillä on siis 80 päivää aikaa panna ne täytäntöön. Olen todella huolissani siitä, että kahden lainsäätäjän komissiolle siirtämät rajalliset valtuudet saattavat estää muutosten saattamisen osaksi EU:n lainsäädäntöä ajallaan. Se on todellisuutta, ja se on vastaus Jarosław Leszek Wałęsan huoliin aikataulusta.\nVaikka järjestelyn hyväksyminen ei ole minun vastuullani, haluaisin teidän olevan tietoisia ongelmasta.\nLoppujen lopuksi meidän pyrittävä siihen, ettemme tee NEAFC-toimenpiteiden saattamisesta osaksi lainsäädäntöä uutta toisintoa Sisyfoksen tarinasta. Tällaisenaan NEAFC:n viime vuonna hyväksymät toimenpiteet saatetaan osaksi lainsäädäntöä pakettisopimuksen lopulliseen hyväksymiseen mennessä, mutta NEAFC hyväksyy mitä todennäköisimmin ensi kuussa uusia tarkistuksia, jotka on saatettava tehokkaasti osaksi EU:n lainsäädäntöä vuoden 2011 alkupuolella.\nSiksi tarvitsemme tätä varten enemmän aikaa.\nKomissio katsoo siksi, että tämä asetus ei vaikuta toimielimen tuleviin kantoihin Euroopan unionin toiminnasta tehdyn sopimuksen 290 ja 290 artiklan käytön osalta, kun kyse on alueellisen kalastuksenhoitojärjestön toimenpiteiden saattamisesta osaksi lainsäädäntöä.\nKomissio varaa itselleen lisäksi oikeuden ehdottaa asetukseen muutoksia, joilla lisätään niiden toimenpiteiden määrää, jotka olisi hyväksyttävä delegoitujen säädösten tai täytäntöönpanosäädösten nojalla.\nTeemme sen, jos saattaminen osaksi lainsäädäntöä tavallisen lainsäätämisjärjestyksen nojalla johtaa viivästyksiin, jotka saattaisivat vaarantaa velvollisuutemme noudattaa kansainvälisiä velvoitteita.\nSillä välin haluaisin jälleen kerran kiittää Carmen Fraga Estéveziä ja Jarosław Leszek Wałęsaa heidän mietinnöistään ja kalatalousvaliokuntaa sen työstä näiden merkittävien asioiden osalta.\nAlain Cadec\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät kollegat, aion puhua pääasiassa Carmen Fraga Estévezin mietinnöstä. Se on mietintö, josta annamme lausuntomme tänään ja joka on erittäin tärkeä Koillis-Atlantin valvonnan vahvistamiselle ja Euroopan parlamentin asemalle toisena lainsäätäjänä yhteiseen kalastuspolitiikkaan liittyvissä asioissa.\nYksi parlamentin kalatalousvaliokunnan ensisijaisista tavoitteista tosiaankin on laittoman, ilmoittamattoman ja sääntelemättömän kalastuksen torjuminen, sillä se vaikuttaa suoraan kalastajiimme ja EU:n kalastusalaamme. Juuri ne ovat epäoikeudenmukaisen kilpailusta johtuvan harmaan kalastusteollisuuden uhreja. Laittomat laivanomistajat käyttävät hyväksi alipalkattuja miehistöjä ja myyvät kalataloustuotteita erittäin alhaisilla hinnoilla. Se, että ne eivät noudata merioikeutta, Kansainvälisen työjärjestön yleissopimuksia ja 1. tammikuuta 2010 annettua LIS-asetusta, tarkoittaa, että eurooppalaiset laivanomistajat eivät ole nyt kilpailukykyisiä työvoimakustannustensa takia. Haluamme yhtenäistää ylöspäin määräyksiä ja työehtoja, joita sovelletaan kolmansien maiden Euroopan unionissa harjoittamaan kalastukseen.\nEurooppalaiset kalastajat noudattavat myös tiukkoja hoito- ja valvontasääntöjä, joiden nojalla EU:n kalavarojen säilyttäminen ja kestävä kehitys on mahdollista, mutta näillä säännöillä ei saa rangaista kalastajiamme suhteessa niihin, jotka eivät noudata niitä. Kehotan siksi, että valvontaa parannetaan ja että seuraamuksia tästä laittomasta kalastuksesta sovelletaan asianmukaisesti.\nOnnittelen tässä yhteydessä puheenjohtajaa mietinnöstä, jossa huomautetaan, että Koillis-Atlantin kalastuskomission (NEAFC) hyväksymä valvontasuunnitelma on saatettava viipymättä osaksi EU:n lainsäädäntöä; erityisesti pidän myönteisenä, että esitetään ohjelmaa, jolla kannustetaan muiden kuin sopimuspuolten kalastusaluksia noudattamaan sääntöjä paremmin. Tällä mietinnöllä myös täsmennetään Euroopan unionin toiminnasta tehdyn sopimuksen delegoituja säädöksiä koskevaa 290 artiklaa.\nPidän myönteisenä, että liitteeseen on lisätty kolme lausuntoa, joissa esitetään delegoitujen säädösten täytäntöönpanoa koskevat ehdot, joiden nojalla voidaan valvoa komission täytäntöönpanovaltuuksia ja säilyttää toimielinten välinen tasapaino.\nHaluaisin huomauttaa, että parlamentin on lainsäätäjänä oltava täysin vapaa toimimaan delegointiin liittyvien asioiden osalta.\nUlrike Rodust\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen Damanaki, hyvät kollegat, olen tyytyväinen, että voimme hyväksyä asetuksen, joka on jälleen pieni askel kohti yhteistä tavoitettamme kestävästä kalataloudesta. Alueelliset kalastusjärjestöt ovat erittäin merkittäviä instituutioita maailmanlaajuisessa hyvässä hoidossa. Neuvottelut ovat valitettavasti usein vaikeita, ja ne etenevät aivan liian hitaasti minun kaltaiseni kärsimättömän ihmisen mielestä. Meidän on siksi tehtävä kaikki voitavamme vahvistaaksemme alueellisia kalastusjärjestöjä.\nEsitän nyt huomioita NEAFC-mietinnön konkreettisesta tuloksesta. Mielestäni NEAFC:n uutta satamavaltioiden valvontaa koskevaa päätöstä ja uusia laittoman kalastuksen ehkäisytoimenpiteitä on pidettävä hyvin myönteisinä. Meidän piti kuitenkin käydä tiiviitä neuvotteluja neuvoston ja komission kanssa asioista, jotka näyttävät ensi silmäyksellä erittäin teknisiltä mutta jotka ovat tulevan työmme kannalta tärkeitä. Mielestäni olemme saaneet delegoituja säädöksiä koskevassa asiassa aikaan kompromissin, jonka kaikki osapuolet voivat hyväksyä.\nOlemme myös onnistuneet saamaan aikaan sopimuksen siitä, miten tulevat NEAFC-päätökset saatetaan osaksi EU:n lainsäädäntöä. Ei ole kuitenkaan mikään salaisuus, että komissio ei ole kovin tyytyväinen täällä saavutettuun tulokseen. Voin ymmärtää sen. Emme voi sallia sitä, että NEAFC-päätösten täytäntöönpanon Euroopan unionissa menee vuosia. Sen osalta neuvoston ja parlamentin on yhdessä todistettava, että pystymme saattamaan yhteispäätösmenettelyn tarvittaessa nopeasti päätökseen.\nLopuksi haluaisin sanoa jotakin erittäin ajankohtaisesta asiasta: makrillien kalastusta koskevasta kiistasta Islannin kanssa. Meillä on NEAFC, jolla säädellään Koillis-Atlantin kansainvälisiä vesiä. Makrillin tapaisten muuttavien lajien tapauksessa tarvitsemme kuitenkin myös aluevesiin sovellettavaa sopimusta. Kuten tiedätte, siihen jäädään edelleen kiinni. Minun mielestäni on erittäin valitettavaa, että vaikka pääasian osalta tehtiin yhteistyötä, tästä on edelleen niin paljon erimielisyyttä. Entä jos alueellisille kalastusjärjestöille annettaisiin toimivalta rannikkovesillä - ainakin muuttavien lajien osalta? Se olisi tietysti jyrkkä toimenpide, mutta sitä kannattaa epäilemättä harkita.\nBritta Reimers\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät kollegat, Luoteis-Atlantilla harjoitettavaan kalastukseen liittyvää tulevaa monenkeskistä yhteistyötä koskevalla yleissopimuksella perustettiin erittäin merkittävä järjestö: Luoteis-Atlantin kalastusjärjestö eli NAFO. Sen tavoitteena on kalakantojen säilyttäminen ja optimaalinen käyttö Luoteis-Atlantilla. Yleissopimusta on sittemmin muutettu ja yhdenmukaistettu enemmän muiden alueellisten yleissopimusten kanssa. Siihen on sisällytetty kalakantojen hoidon kaltaisia uudenaikaisia käsitteitä. Minun mielestäni on tärkeää, että organisaatiorakennetta kevennetään ja että sopimusosapuolten velvoitteet määritellään selkeästi. On myös hyvä, että siinä säädetään mahdollisuudesta ratkaista ristiriitoja kiistojenratkaisumenettelyn avulla. Euroopan unionille yleissopimuksen nojalla osoitetut kalastusmahdollisuudet ovat EU:n kannalta erittäin kiinnostavat. Parlamentin pitäisi antaa hyväksyntänsä sille Lissabonin sopimuksen nojalla annettujen uusien valtuuksien nojalla.\nEuroopan liberaalidemokraattien ryhmän varjoesittelijänä kiitän Jarosław Leszek Wałęsaa mietinnön laatimisesta parlamentille.\nIsabella Lövin\nVerts/ALE-ryhmän puolesta. - (EN) Arvoisa puhemies, haluan kiittää esittelijöitä, Carmen Fraga Estéveziä ja Jarosław Leszek Wałęsaa mietinnöistä, joita tänään käsittelemme.\nKoillis-Atlantin kalastuskomissio (NEAFC) on erittäin merkittävä alueellinen kalastusjärjestö - eli RFMO - EU:n ja Pohjois-Atlantin ekosysteemien kannalta. NEAFC:n toiminnasta tehty riippumaton katsaus oli kokonaisuudessaan myönteinen, mitä ei aina tapahdu alueellisten kalastusjärjestöjen tapauksessa. Vaikka NEAFC toimii muita alueellisia kalastusjärjestöjä paremmin, tärkeimpien kalakantojen asema yleissopimuksen soveltamisalueella on kriittinen. Suoritusta ei voida arvioida taloudelliselta ja yhteiskunnalliselta kannalta, mikä saa aikaan valtavaa epävarmuutta siitä, onko yleissopimuksen tavoite optimaalisesta käytöstä saavutettu vai ei. Parannukset valvonta- ja seurantalaitosten valvonnassa LIS-alusten mustien listojen täytäntöönpanossa ja satamavaltioita koskevissa toimenpiteissä ovat kuitenkin merkittäviä saavutuksia.\nToinen arvioinnin tulos oli kiistojenratkaisumenetelmän perustaminen, mutta EU:lta on vienyt aivan liian kauan saattaa se osaksi lainsäädäntöä. NEAFC hyväksyi nämä toimenpiteet jo vuonna 2006, ja ne ovat tulleet voimaan vasta nyt. EU:n on oltava paremmin valmistautunut vastaamaan uuteen kehitykseen ja täyttämään kansainväliset velvollisuutensa.\nLaittoman kalastuksen torjumisen merkitys kasvaa jatkuvasti. Joillakin kalastusalueilla 30 prosenttia saaliista on laitonta. Maailmanlaajuisesti joka vuosi aluksista puretaan laittomasti 11-26 miljoonaa tonnia kalaa, jonka arvoksi arvioidaan 23 miljardia Yhdysvaltain dollaria. Se vastaa noin viidesosaa koko maailman ilmoitetusta saaliista. Laiton kalastus heikentää muun muassa erityisesti kestävää kalastuksenhoitoa avomerellä ja kehitysmaiden rannikkovesillä. Niillä on myös huomattavia vaikutuksia ympäristöön, yhteiskuntaan ja talouteen.\nValvonta-asetuksen voimaantulo ja LIS-asetukset ovat merkittäviä välineitä EU:lle. Etelämantereen meren elollisten luonnonvarojen säilyttämisestä tehdyn yleissopimuksen soveltamisalaan kuuluvalla alueella on havaittu, että LIS-toimijat vastaavat LIS-kalastuksen vähentämiseen pyrkiviin hoitotoimenpiteisiin vaihtamalla kalastusaluetta, satamia, purkamispaikkoja ja lippuvaltioita. Tämä mukautuvuus on johtanut kilpavarusteluun LIS-toimijoiden ja kalastuksenhoitoelinten välillä kansallisella ja kansainvälisellä tasolla. Sääntöjen noudattamista koskevat mekanismit alueellisessa kalastusjärjestössä voivat saada LIS-alukset vaihtamaan kalastusaluetta. LIS-alusten toimijat vaihtavat nyt rutiininomaisesti lippuvaltioita - eli harjoittavat \"lipunvaihtoa\". EU:n on puututtava siihen.\nEU:n on edettävä pidemmälle. Alueellisten kalastusjärjestöjen välinen yhteistyö on olennaisen tärkeää, mutta meidän pitäisi myös antaa aloite laatiaksemme kalastusaluksista, myös tukialuksista, yleisen rekisterin, joka osoittaa selkeästi aluksesta hyödyn saavan omistajan. EU:n on kannettava entistä suurempi vastuu LIS-kalastukseen puuttumisesta maailmanlaajuisesti.\nMarek Józef Gróbarczyk\nHaluaisin aluksi onnitella esittelijöitä heidän erittäin merkittävistä ja tärkeistä mietinnöistään ja erityisesti tarkastuksia koskevista mietinnöistä. Koska nykyisessä tilanteessa Euroopan unioniin kuuluu vesialueita, joita ei tarkasteta tai jotka jätetään tarkastuksissa täysin huomiotta, olisi ryhdyttävä toimiin koko Euroopan unionin kaikkien vesialueiden tarkastamiseksi.\nTarkastusten yhteydessä pitäisi kuitenkin panna merkille, että yksittäisten jäsenvaltioiden kiintiöiden jakamiseen tai saaliista ilmoittamiseen ei ole yhtenäistä järjestelmää. Esitetyt analyysit osoittavat, että komissiolla ei itsellään ole tällä alalla tietotaitoa, ja komission edustajien esittämät lausunnot ovat olleet ristiriitaisia useammin kuin kerran. Samoin myöskään alueellisilla neuvoa-antavilla virastoilla ei ole tietotaitoa. Kaikille kannattaa muistuttaa läntisen Itämeren silakkakannan järkyttävästä tilanteesta. Kriisin syitä on tutkittu vuodesta 2004 alkaen. Vielä ei ole löydetty järkevää selitystä. On käsittämätöntä, että kalajauhon ja kalaöljyn ylituotantoa koskevaa ongelmaa ei ole otettu huomioon.\nSitä, että Vigossa sijaitseva kalastuksenvalvontavirasto on tietyissä tapauksissa esittänyt tarkastuskertomuksia puolueellisesti, kuten itäisen Itämeren osalta, olisi käsiteltävä. Teollisten kalastusyksikköjen tarkastus on myös täynnä ristiriitaisuuksia. Nyt peruskysymys on kuitenkin pohjoisen kaasuputken rakentaminen, jonka osalta kalastajien on puolustettava asianmukaisia oikeuksiaan ja vaadittava korvausta etujensa menettämisestä. Kaiken tämän takia meidän on tehtävä aiempaa perusteellisempi analyysi, joka pitäisi sisällyttää tulevaan yhteiseen kalastuspolitiikkaan, ja tätä politiikkaa olisi noudatettava kaikissa mietinnöissä.\nDiane Dodds\n(EN) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen Damanaki, teillä on todellakin kiireinen ilta, koska olemme jo tavanneet kalatalousvaliokunnassa. Ensiksi haluaisin kiittää esittelijöitä näistä mietinnöistä ja toistaa monen kollegani täällä tänään esittämät huomiot heidän huolestaan, joka koskee viivästyksiä näissä asioissa etenemisessä.\nHaluan kuitenkin todella käyttää tämän tilaisuuden parlamentissa hyväkseni käsitelläkseni kalastussopimuksia yleisemmin ja korostaakseni, että kaikkien näiden sopimusten osapuolten on tehtävä yhteistyötä. Komission jäsen huomautti siitä todetessaan, että sopimukset edellyttävät vastuunkantoa kaikilta mukana olevilta.\nKuvitelkaa nyt, että olette juuri tehnyt monen miljoonan punnan investoinnin uusinta tekniikkaa edustavaan tehtaaseen, joka vuosittain tuottaa arvoltaan suuria tuotteita uusiutuvista ja kestävistä resursseita korkeimpien kansainvälisesti tunnustettujen vaatimusten mukaisesti. Sitten naapurinne päättää repiä tuon kansainvälisen sopimuksen palasiksi ja ilmoittaa yksipuolisesti, että he laajentavat valtavasti osuuttaan luonnonvaroista, joista yrityksenne on riippuvainen. Juuri näin tapahtuu makrillin kanssa ja erityisesti yhden pohjoisirlantilaisen kalastusperheen kanssa.\nTarkoitan tietysti EU:n, Norjan, Islannin ja Färsaarten välistä rannikkovaltiosopimusta. Arvoisa komission jäsen, olemme jo kuunnelleet teitä ja arvostamme lujaa kantaa, jonka olette ottaneet tähän erityiseen asiaan. Haluamme tunnustaa näiden kalastajien puolesta toteuttamanne ponnistukset, mutta haluamme myös kehottaa sekä parlamenttia että komissiota pysymään lujana kanssanne, kun jatkatte neuvotteluja ratkaisusta erittäin vaikeaksi ja erittäin ristiriitaiseksi käyvään tilanteeseen.\nSeán Kelly\n(EN) Arvoisa puhemies, Irlannista on täällä tänä iltana kolme puhujaa. Diane Dodds, joka on käyttänyt puheenvuoron, Pat the Cope, joka puhuu pian, ja minä. Me kolme yhdessä edustamme miltei koko Irlannin saaren kalastusyhteisöä. Kalastus on ollut maallemme erittäin merkittävä monien vuosien ajan. Meillä on loistavia rannikkoyhteisöjä, jotka ovat riippuvaisia kalastuksesta, mutta, kuten olen täällä sanonut aiemmin, en ole ikinä kohdannut missään ihmisryhmässä niin paljon pettymystä kuin noiden kalastajien joukossa. Se johtuu kiintiöistä, laittomasta kalastuksesta, kalan tuotantoketjun jäljitettävyyden puutteesta ja erityisesti yli-innokkaasta sääntelystä, julmista seuraamuksista ja epäilyttävää laatua ja epäilyttävää alkuperää olevan kalan tuonnin heikentävästä vaikutuksesta.\nOnneksi esittelijät ovat käsitelleet tänä iltana joitakin näistä asioista. Erityisesti pidän myönteisenä sitä, että Koillis-Atlantin kalastussopimuksessa ehdotetaan, että Euroopan satamissa kielletään sellaiset jäädytetyn kalan purkamiset, joita ulkomaisen kalastusaluksen lippuvaltio ei ole vahvistanut laillisiksi. Se on erittäin tärkeä asia, ja toivon, että se pannaan täytäntöön samalla innolla kuin millä panemme täytäntöön omiin kalastusyhteisöihimme vaikuttavat omat asetuksemme.\nEsittelijät huomauttivat, että parlamentin on tärkeää säilyttää erioikeutensa, joka koskee tulevien yleissopimuksen muutosten valvontaa, mutta yhtä tärkeää on, että komissio ja parlamentti työskentelevät tiiviisti yhdessä saadakseen aikaan parhaat mahdolliset hyödyt rannikkoyhteisöillemme, jotka suurelta osin ovat kalastusyhteisöjä.\nLopuksi, emme saisi kadottaa tilaisuutta tarkastella kaikkia meille avoimia mahdollisuuksia vesiviljelyn kehittämiseen. Euroopan unioniin tuodaan aivan liikaa kaloja, jotka itse asiassa voisimme tuottaa itse. Vesiviljelyn kehittämiseen on ehdottomasti loistava tilaisuus näinä talouskriisin aikoina.\nJosefa Andrés Barea\n(ES) Arvoisa puhemies, haluaisin kiittää komission jäsentä Damanakia läsnäolosta ja onnitella esittelijöitä, Jarosław Leszek Wałęsaa ja Carmen Fraga Estéveziä.\nCarmen Fraga Estévezin mietintön on tulosta Koillis-Atlantin kalastuskomission (NEAFC) vuonna 2006 hyväksymästä valvontasuunnitelmasta, vaikka yleissopimus laadittiin vuonna 1982, ja siinä määritellään uudelleen säännöt yleissopimuksen soveltamisalaan kuuluvilla alueilla olevien alusten tarkastusta ja valvontaa varten. Carmen Fraga Estévezin mietintö on oikeudellinen kehys, joka kuuluu EU:n tasolla sovellettavia toimenpiteitä koskevaan asetusehdotukseen.\nSuurimmat muutokset ovat: sopimukseen kuulumattomilla alueilla olevien alusten kannustaminen noudattamaan sääntöjä, uusi valvontajärjestelmä, sellaisen jäätyneen kalan purkamisen kieltäminen, jonka laillisuutta ei voida todistaa, yhdenmukaistaminen muiden yleissopimusten kanssa, kalastuksenhoitotoimenpiteet ja uudet toimenpiteet laittoman kalastuksen torjumiseksi.\nHaluaisin korostaa jotakin, jonka muut kollegani ovat jo panneet merkille. Carmen Fraga Estévezin mietinnössä mainitaan, että valvontasuunnitelmaa koskeva suositus hyväksyttiin vuonna 2006, vaikka yleissopimus allekirjoitettiin vuonna 1982, 28 vuotta myöhemmin, kun taas Jarosław Leszek Wałęsan mietinnössä mainittu yleissopimus hyväksyttiin vuonna 1978, ja minusta hän sanoi, että se saatettiin osaksi lainsäädäntöä vuonna 1989. Toisin sanoen, haluaisin ilmaista olevani tyytymätön menetelmään, jota komissio käyttää saattaessaan alueellisten kalastusjärjestöjen suosituksia osaksi lainsäädäntöä.\nSen lisäksi, että laitonta kalastusta on valvottava suurimpien sallittujen saaliiden ja kiintiöiden avulla, meidän on puututtava oikeudelliseen tyhjiöön, joka voi muodostua, jos asetuksia ei saateta osaksi lainsäädäntöä.\nEi riitä, että osaksi lainsäädäntöä saatetaan suosituksia muista asetuksista, koska sillä heikennetään selkeyttä ja uskottavuutta. Sillä lisäksi kyseenalaistetaan tavallinen lainsäätämisjärjestys ja toimielinten tasapaino. Alueellisissa järjestöissä hyväksytyt toimenpiteet on sisällytettävä tehokkaasti ja joustavasti. Parlamentti on korostanut usein, että alueelliset järjestöt ja niiden sopimukset ovat ensisijaisia.\nEU:n lainsäädännön noudattamatta jättäminen saatettaessa alueellisten järjestöjen tekemiä päätöksiä osaksi lainsäädäntöä on tuhoisaa parlamentille ja, tietysti, sillä väheksytään Lissabonin sopimusta.\nKomission jäsen sanoi, että uusia sopimuksia on tulossa. Siksi, lyhyesti, pyydämme komissiota olemaan ripeä ja dynaaminen saatettaessa niitä osaksi lainsäädäntöä. Ei tehdä oikeudellisesta tyhjiöstä suojasatamaa kalastuksen laittomuuksille.\nPat the Cope Gallagher\n(EN) Arvoisa puhemies, haluaisin aivan ensiksi onnitella molempia esittelijöitä heidän mietinnöistään ja viitata erityisesti Carmen Fraga Estévezin mietintöön, joka on osoittautunut ristiriidattomaksi, koska kaikki osapuolet ovat sopineet kompromissista. Mietinnöllä pyritään varmistamaan Koillis-Atlantin alueen kalavarojen pitkän aikavälin säilyminen ja optimaalinen käyttö, mikä tarjoaa kestäviä ympäristöön ja yhteiskuntaan liittyviä etuja.\nHaluaisin käyttää tämän tilaisuuden hyväkseni ottaakseni esiin meneillään olevan makrillia koskevan kiistan, koska osaa kannasta kalastetaan Koillis-Atlantin alueella. Tämän kiistan ratkaiseminen mahdollisimman pian on tärkeää, koska makrillikannan ylikalastuksella on tuhoisat vaikutukset tuleviin saaliisiin. On olennaisen tärkeää, että kantaa kalastetaan kestävästi, ja kaikkien osapuolten pitäisi sitoutua siihen. Olen ymmärtänyt, että viimeaikaiset keskustelut Lontoossa olivat tuloksettomia, mutta huomautan, että niitä jatketaan ensi viikolla. Toivon näille keskusteluille hyvää, ja toivon, että niissä vallitsee hyvä henki. Arvoisa komission jäsen, olen ymmärtänyt, että te arvioitte tilanteen heti 26. lokakuuta käytävien keskustelujen jälkeen, ja arvostan lujaa kantaa, jonka olette päättänyt omaksua. Teidän on varmistettava, että tämä yhteisesti hoidettu kanta pysyy terveenä tulevaisuudessa. Lopuksi, meillä ei ole varaa toistaa virheitä, jotka teimme aiemmin siniturskan osalta. Emme voi tuhota tätä tervettä makrillikantaa.\nIan Hudghton\n(EN) Arvoisa puhemies, vaikka tuen näitä keskustelun aiheena olevia mietintöjä, minun on myös käytettävä hyväkseni tilaisuus esittää joitakin yleisempiä huomiota kalastusta koskevista kansainvälisistä ja monikansallisista sopimuksista.\nJos kalastusvaltioiden välisten sopimusten halutaan onnistuvan, kaikille osapuolille on oltava selkeitä kannustimia noudattaa niitä suojelutoimenpiteitä, joita saatetaan silloin tällöin vaatia.\nOn myös luotettava tieteelliseen asiantuntemukseen, jota käytetään suojelu- ja hoitosuunnitelmien perustana. Oman kalastusvaltioni, Skotlannin, kannalta yhteinen kalastuspolitiikka, EU:n aivan oma kansainvälinen sopimus, ei ole ollut suuri menestys.\nNiin sanottu turskan elpymissuunnitelma aiheuttaa itse asiassa aivan hyvien kalojen poisheittämistä ja sillä säädetään miltei toteuttamiskelvottomasta kiintiörajoitusten ja meripäivien yhdistelmästä. Meneillään oleva kiista makrillista - Skotlannin arvokkaimmasta kalavarasta - josta olemme muilta puhujilta kuulleet, vaikuttaa kaikkiin kansainvälisiin neuvotteluihin.\nJos halutaan, että on edes pientä toivoa saada sopimus aikaan kalastusvaltioiden välillä, meillä ei voi olla tilannetta, jossa kantoja uhkaa kilpajuoksu kaiken saatavilla olevan pyytämisestä yksipuolisesti.\nPyydän komission jäsentä jatkamaan hyvää työtään pyrittäessä saamaan ratkaisu tähän kiistaan. Tiedän, että hän on täysin tietoinen siitä vahvasta tunteesta, jota Skotlannissa tunnetaan hänen äskettäisen vierailunsa vuoksi, mutta kehotan komission jäsentä laajemmin pitämään mielessä, että on varmistettava, että meillä on vankkaa tieteellistä asiantuntemusta kaiken sen osalta, mitä yritämme tehdä, että meillä on järkevät ja toimivat säännöt hoitosuunnitelmissa - joka olisi uusia asia YKP:n nojalla - ja että meillä on näiden suunnitelmien kohteille, eli kalastusyhteisöille, kannustimia niiden noudattamiseksi.\nDaciana Octavia Sârbu\n(RO) Laiton, ilmoittamaton ja sääntelemätön kalastus tuhoaa rannikkoalueilla asuvia yhteisöjä, vaikuttaa tuhoisasti meriekosysteemeihin ja uhkaa elintarvikevaroja. Siksi pidän tätä neuvoston kanssa tehtyä sopimusta myönteisenä ja katson, että olemme ottaneet askelen eteenpäin Koillis-Atlantin kalastuskomission suositusten täytäntöönpanossa.\nValvontatoimenpiteiden tiukentaminen ja niiden perustaminen vakaaseen lainsäädäntöön ovat olennaisen tärkeitä toimia, joiden avulla voimme täyttää perussopimuksen mukaiset velvoitteet ja suojella Atlantin kalavaroja, joita tällä hetkellä ylikalastetaan raskaasti. Edistyksestä huolimatta emme kuitenkaan voi tämän asetuksen soveltamisalan nojalla puuttua täysimääräisesti laittomaan, ilmoittamattomaan ja sääntelemättömään kalastukseen liittyviin ongelmiin.\nMe kaikki tiedämme, että tuhannet alukset purjehtivat sellaisten valtioiden lippujen alla, jotka eivät halua tai jotka eivät pysty soveltamaan kansainvälistä lainsäädäntöä. Kalakantojen lisäksi myös meriympäristö joutuu kärsimään. Monien näiden alusten työolot ovat käytännöllisesti katsoen orjuutta.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Luoteis- ja Koillis-Atlantilla harjoitettavaan kalastukseen liittyvää tulevaa monenkeskistä yhteistyötä koskevat yleissopimukset edellyttävät mukautumista vastauksena nykyisiin haasteisiin, ja siksi asetuksia on muutettava. Ehdotetut muutokset liittyvät ensiksi, kalakantojen optimaaliseen käyttöön, toiseksi, kalastuksenhoitoa koskevaan asianmukaiseen menetelmään ja asianmukaisiin kalastustapoihin ja lopuksi ja kolmanneksi laittoman kalastuksen estämiseen.\nNäillä muutoksilla edistetään pitkäkestoista ja kestävää kalastuksen kehitystä, mutta kalavarojen ehtymisen jatkuva valvonta ja istutusprosessit ovat olennaisen tärkeitä todellisen tilanteen arvioimiseksi ja asianmukaisten päätösten tekemiseksi alalla.\nElie Hoarau\n(FR) Arvoisa puhemies, Luoteis-Atlantin kalastusjärjestön (NAFO) sopimuksia koskevien neuvottelujen aikana EU:n valtuuskunnan johtaja lupasi luovuttaa Ranskan turskakiintiön takaisin Saint Pierre ja Miquelonin kalastajille. Tätä takaisinluovutusta ei ole NAFO-sopimuksessa.\nSaint Pierre ja Miquelonin kalastajien puolesta pyydän, että tämä takaisinluovutus vahvistetaan ja että tämä takaisinluovutus virallistetaan. Mielestäni se voidaan tehdä yksinkertaisella kirjeellä sitten, kun NAFO-sopimukset on lopullisesti ratifioitu. Voiko komissio antaa meille tästä asiasta tietoja?\nJoão Ferreira\n(PT) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, kalastusta koskeva monenvälinen yhteistyö kansainvälisillä vesillä on välttämätöntä niiden kestävyyden ja kalakantojen säilymisen varmistamiseksi keskipitkällä ja pitkällä aikavälillä. Suojelutoimenpiteet ja kalakantojen hoito alueellisten kalastusjärjestöjen tasolla pitäisi tietenkin määritellä toimenpiteiden ohella tehokkaan noudattamisen takaamiseksi.\nKannatamme siksi valvontajärjestelmän puutteiden korjaamista, erityisesti laittoman, ilmoittamattoman ja sääntelemättömän kalastuksen osalta. Tällä hetkellä kalastuksen valvonta aiheuttaa yhä enemmän vaateita jäsenvaltioille sekä yhteisen kalastuspolitiikan että monenvälisen yhteistyön nojalla, kuten ehdotettu saattaminen osaksi lainsäädäntöä nyt osoittaa.\nKomission ei pitäisi jättää tätä huomiotta. Valvonnan välttämätön toteuttaminen, kehittäminen tai uudenaikaistaminen saattaa edellyttää huomattavaa taloudellista panosta. Siksi meidän on tärkeää käsitellä valvontatoimille osoitettuja taloudellisia resursseja saatavilla olevissa lainsäädäntövälineissä, erityisesti YKP:n rahoitustoimenpiteitä koskevassa asetuksessa, ja erityisesti tarkastamalla tällä alalla säädetyn yhteisrahoituksen enimmäistasoa, joka on tällä hetkellä 50 prosenttia.\nFranz Obermayr\n(DE) Arvoisa puhemies, NAFOn vuotuisessa konferenssissa tehtiin muutoksia 1. tammikuuta 1979 tehtyyn Ottawan yleissopimukseen. On tärkeää, ettemme unohda tässä perusnäkökohtia: kalavarojen optimaalista käyttöä ja niiden järkevää hoitoa. Sen on perustuttava kestävään ja ekologiseen käsitykseen, jos haluamme varmistaa, että kalastus edelleenkin tuottaa ravintoa tuleville sukupolville.\nSopimuksilla pyritään erityisesti säilyttämään pienet paikalliset kalastusyritykset ja niiden perherakenteet ja suojelemaan niitä laittomia keinoja hyödyntävältä kilpailulta sekä suuren mittakaavan laivastoilta, jotka kyntävät meriä käyttäen suuria määriä sähkölaitteita ja syvänmeren verkkoja. Lyhyesti, haluamme kalastusteollisuuden, mutta emme tässä muodossa, joka vaarantaa pienen mittakaavan rakenteet, paikalliset rakenteet, kielteisillä toimillaan. Meidän on tarjottava tuleville sukupolville kestävyyttä, ja meidän on suojeltava sitä ja taattava se sopimusten avulla.\nMaria Damanaki\nkomission jäsen. - (EN) Arvoisa puhemies, haluaisin kiittää molempia esittelijöitä jälleen kerran erinomaisesta työstä, ja haluaisin myös kiittää kaikkia jäseniä puheenvuoroista. Ymmärrän, että nämä ovat erittäin merkittäviä mietintöjä. Näillä muutoksilla tilannetta parannettaisiin huomattavasti, erityisesti valvonnan ja laittoman kalastuksen ongelmaa koskevan kantamme osalta.\nOlen kaikkien kanssa samaa mieltä siitä, että meidän on puututtava laittoman kalastuksen ongelmaan, koska se tuhoaa kantojen kestävyyden. Se on myös vakava uhka rannikkoyhteisöillemme, koska jos näiden kantojen kestävyys romahtaa, rannikkoyhteisöillämme ei ole tulevaisuutta. Näiden valvontasuunnitelmien varmistaminen on erittäin tärkeää. Suunnitelmia koskevat mietinnöt ja muutokset voivat auttaa meitä paljon.\nHaluaisin myös korostaa ymmärtäväni, että tarvitsemme lisää resursseja - ja lisää rahoitusta, ehkä - varmistaaksemme, että nämä säännöt pannaan asianmukaisesti täytäntöön. Tämän kriisin käsitteleminen ei ole helppo tehtävä, mutta meidän on kuitenkin tehtävä parhaamme.\nHaluaisin keskittyä hieman enemmän parlamentin, neuvoston ja komission väliseen yhteispäätösmenettelyprosessiin sen osalta, että näihin alueellisia kalastusjärjestöjä koskeviin päätöksiin tehdään muutoksia ja niitä saatetaan osaksi lainsäädäntöämme. Olen kanssanne samaa mieltä siitä, että alueelliset kalastusjärjestöt ovat erittäin tärkeitä politiikallemme ja että meidän on edistettävä niiden toimintaa laittoman kalastuksen torjumiseksi maailmanlaajuisesti. Olen myös samaa mieltä siitä, että jos voimme taata periaatteidemme täytäntöönpanon maailmanlaajuisesti, silloin kalastuksen kestävyys olisi huomattavasti varmempaa.\nPidän myös erittäin myönteisinä ehdotuksia siitä, miten voimme edistää yhteistyötä, ja ehdotusta kansainvälisen kalastusalusten rekisterin perustamisesta, mutta ennen tuon vaiheen saavuttamista meidän on toteutettava paljon toimenpiteitä.\nJos todella haluamme edistää kansainvälistä yhteistyötä, meidän on jatkettava sinnikkäästi eteenpäin ja pantava ripeästi täytäntöön näissä järjestöissä tehdyt päätökset. Siksi komissio pyytää tämän asian osalta enemmän siirrettyä säädösvaltaa. Kunnioitamme yhteispäätösmenettelyä, ymmärrämme, että olemme nyt uudessa tilanteessa ja ymmärrämme, että neuvosto ja parlamentti päättävät valtuuksista, jotka voitte meille antaa siirrettyjen valtuuksien nojalla. Haluaisin kuitenkin korostaa, että se ei ole vain komission ongelma: EU:n kansainvälinen maine on vaakalaudalla, jos viivytämme näiden alueellisten järjestöjen päätösten saattamista osaksi lainsäädäntöämme. Siksi vaadimme, että meidän on saatava tämän osalta aikaan parempi tasapaino.\nOlen kanssanne samaa mieltä siitä, että tarvitaan kolmen toimielimen välistä tasapainoa, mutta tarvitaan parempaa tasapainoa, ja olen valmis osallistumaan parlamentin kanssa konkreettisiin keskusteluihin siitä, miten nämä alueellisia kalastusjärjestöjä koskevat toimenpiteet voidaan saattaa aiempaa tehokkaammin osaksi EU:n lainsäädäntöä.\nJarosław Leszek Wałęsa\nHaluaisin kiittää kaikkia tämän päivän keskustelusta. Voin nähdä, että olemme yksimielisiä. Yleissopimusten tarkistusten avulla esitetyt muutokset ovat ehdottoman olennaisia. Haluaisin kiittää Carmen Fraga Estéveziä valiokuntamme johtamisesta, mutta ennen kaikkea haluaisin kiittää komission jäsentä. Teidän kanssanne työskenteleminen on ollut todella miellyttävää. Kiitos sanoistanne ja vakuutuksestanne, koska näen, että ymmärrätte EU:n toimielinten toiminnan muuttuvan dynamiikan. Siitä huolimatta, että Euroopan parlamenttina voimme vain hyväksyä yleissopimusten muutosten ratifioinnin, toivon todella, että tästä alkaen yhteistyö ja neuvottelut etenevät niin kuin niiden pitäisi ja että ne ovat nopeita, avoimia ja tehokkaita. Kiitos sanoistanne, arvoisa komission jäsen, ja luotan hyvän yhteistyön jatkumiseen tulevaisuudessa.\nCarmen Fraga Estévez\nArvoisa puhemies, haluaisin sanoa komission jäsenelle, että mielestäni tällä viimeisimmällä Koillis-Atlantin kalastuskomissiota (NEAFC) koskevalla asetuksella, jonka huomenna aiomme hyväksyä, annettu esimerkki ei ole hyvä, koska se mitä tapahtui, on juuri sitä, minkä haluamme välttää.\nKomissio antoi ehdotuksen myöhään, ja menettely on muuttunut, koska olemme siirtyneet kuulemismenettelystä tavalliseen lainsäätämisjärjestykseen, ja ehdotus kokonaisuudessaan on muuttunut tavallista lainsäätämisjärjestystä vastaavasti. Juuri sitä yritämme tällä kompromissilla välttää. Muotoilemalla uudelleen asetuksen 48 artiklan, jossa säädetään asetuksen tarkistamisesta tulevaisuudessa eri NEAFC-suositusten saattamiseksi osaksi EU:n lainsäädäntöä useimpien artiklojen osalta, olemme siirtäneet valtuuksia Euroopan komissiolle. Olemme ylläpitäneet ja säilyttäneet tavallisen lainsäätämisjärjestyksen vain muutamilla aloilla, mikä oli kompromissi neuvoston kanssa.\nOn siis otettu huomattava edistysaskel sen varmistamiseksi, että tämä toimii tulevaisuudessa, mutta siltikin, arvoisa komission jäsen, olen tehnyt täällä julkisen sitoumuksen, että jos se ei tulevaisuudessa toimi asianmukaisesti ja jos meitä estetään täyttämästä velvoitteitamme, parlamentti on valmis tarkistamaan menettelyn. Mielestäni olemme ponnistelleet sangen huomattavasti, ja katson, että se on merkittävä askel eteenpäin ja lähtökohta. Olemme varmoja, että komissio pystyy käyttämään uusia valtuuksia, jotka neuvosto ja parlamentti ovat sille myöntäneet.\nKiitos, arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen. Olen varma, että tämä toimii paljon paremmin kuin aikaisemmin. Tietysti, arvoisa komission jäsen, juuri teillä on välineet sen varmistamiseksi.\nPuhemies\n- (EL) Keskustelu on päättynyt.\nÄänestys toimitetaan tiistaina 19. lokakuuta 2010 kello 12.30.\n(Istunto keskeytettiin muutamaksi minuutiksi)\nKirjalliset lausumat (työjärjestyksen 149 artikla)\nLuis Manuel Capoulas Santos\nKoska olen Euroopan parlamentin portugalilainen jäsen ja koska Portugali on maa, jolla on kalastuksessa vahvat perinteet ja erityisiä etuja Luoteis-Atlantin kalastusjärjestössä (NAFO), pidän myönteisenä yleissopimuksen tekstiin tehtyjä muutoksia, koska niillä pyritään säätämään aiempaa paremmista toimintaehdoista tälle alueelliselle kalastusjärjestölle.\nRakenneuudistus, jota edistetään keskittämällä päätöksentekovaltuudet yhdelle uudelle elimelle, sekä uusi kiistojenratkaisuprosessi nopeuttavat sisäistä päätöksentekoa. Uusissa määritelmissä on otettu käyttöön aiempaa selkeämmät suuntaviivat eri osapuolten velvoitteista ja oikeuksista, millä kalastuksesta tehdään tällä alueella aiempaa avoimempaa.\nNAFOn ohella EU:ta pitäisi ohjata toisten sopimusosapuolten kanssa yhteistyössä laadittu ennakoiva kanta, ja sen pitäisi pyrkiä säilyttämään hyvät suhteet Kanadaan ja jatkamaan vuoropuheluun ja yksimielisyyteen pyrkimistä muiden järjestön sopimusosapuolten kanssa sekä niiden yksittäisten jäsenvaltioiden kanssa, jotka ovat kiinnostuneita tästä alueellisesta kalastusjärjestöstä.\nSen lisäksi, että tieteellisillä kumppanuuksilla on olennainen osa, koska ne ovat perusta päätöksille, joiden nojalla merivaroja voidaan hoitaa kestävästi ja jotka ovat osoittautuneet menestyksiksi joidenkin kalalajien osalta, näitä päätöksiä on harkittava huolellisesti. Niiden tavoitteena pitäisi olla tasapainon aikaansaaminen, ja se voi olla kestävää vain, jos se saadaan aikaan sosioekonominen vaikutus mielessä pitäen.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Ανάπτυξη του Συστήματος Πληροφοριών Σένγκεν δεύτερης γενιάς (SIS II) (κανονισμός) - Ανάπτυξη του Συστήματος Πληροφοριών Σένγκεν δεύτερης γενιάς (SIS II) (απόφαση) (συζήτηση) \nΠρόεδρος\n\" ημερήσια διάταξη προβλέπει την κοινή συζήτηση των ακόλουθων εκθέσεων,\nτου κ. Coelho, εξ ονόματος της Επιτροπής Πολιτικών Ελευθεριών, Δικαιοσύνης και Εσωτερικών Υποθέσεων, σχετικά με την πρόταση κανονισμού του Συμβουλίου για την τροποποίηση του κανονισμού (ΕΚ) αριθ. 2424/2001 σχετικά με την ανάπτυξη του Συστήματος Πληροφοριών Σένγκεν δεύτερης γενιάς (SIS II)\n- C6-0296/2006 -\nτου κ. Coelho, εξ ονόματος της Επιτροπής Πολιτικών Ελευθεριών, Δικαιοσύνης και Εσωτερικών Υποθέσεων, σχετικά με την πρόταση απόφασης του Συμβουλίου για την τροποποίηση της απόφασης 2001/886/ΔΕΥ σχετικά με την ανάπτυξη του Συστήματος Πληροφοριών Σένγκεν δεύτερης γενιάς (SIS II)\n- C6-0297/2006 - .\nFranco Frattini\nΚύριε Πρόεδρε, κυρίες και κύριοι, θεωρώ καταρχάς επιβεβλημένο να ευχαριστήσω τον εισηγητή κ. Coelho για το εξαιρετικό έργο που επιτέλεσε με αυτές τις προτάσεις, αλλά και για την ταχύτητα με την οποία λάβαμε τις εκθέσεις και φθάσαμε στη σημερινή συζήτηση στην Ολομέλεια.\nΠολλοί από εσάς θα γνωρίζουν ότι την προηγούμενη εβδομάδα το Συμβούλιο των Υπουργών Εσωτερικών κατέληξε σε σημαντικά συμπεράσματα. Τα συμπεράσματα αυτά επιβεβαίωσαν ακόμη μία φορά ότι το Σύστημα Πληροφοριών Σένγκεν δεύτερης γενιάς αποτελεί τη βασική προτεραιότητα της Ένωσης, και καθίσταται συνεπώς σαφές ότι είναι αναγκαία η παράταση της εντολής της Επιτροπής για το Σύστημα Σένγκεν δεύτερης γενιάς, προκειμένου να διασφαλισθεί η συνέχιση της ανάπτυξης του συστήματος σε στενή συνεργασία με τα κράτη μέλη.\nΘα γνωρίζετε επίσης ότι το Συμβούλιο αποδέχθηκε μια πρόταση που διατυπώθηκε από την πορτογαλική κυβέρνηση -με την οποία εγώ ο ίδιος συναίνεσα εξ ονόματος της Επιτροπής- σχετικά με μια προσωρινή λύση την οποία ονομάσαμε \"SIS one for all\". Πρόκειται για έναν μηχανισμό που θα διασφαλίζει τη δυνατότητα κατάργησης των εσωτερικών συνόρων των νέων κρατών μελών στη μεταβατική φάση προς το SIS II, τηρώντας την αρχική προθεσμία που είχε ορισθεί για το τέλος του 2007.\nΑυτό δεν σημαίνει εγκατάλειψη του αρχικού στόχου, δηλαδή του Συστήματος δεύτερης γενιάς, το οποίο θα παρέχει περισσότερη ασφάλεια στους συνοριακούς ελέγχους και θα επιβεβαιώσει το αποτέλεσμα που θέλουμε να επιτύχουμε μέχρι το τέλος του 2007, ήτοι την κατάργηση των ελέγχων στα εσωτερικά σύνορα των νέων κρατών μελών που ζήτησαν να ενταχθούν στη διευρυμένη συμφωνία Σένγκεν.\nΣυνεπώς, εάν, όπως ελπίζω, οι χώρες αυτές ανταποκρίνονται στα κριτήρια όσον αφορά τις αναγκαίες συνθήκες ασφαλείας των χερσαίων και θαλάσσιων συνόρων και των αεροδρομίων, θα μπορέσουν να επισφραγίσουν αυτήν την πολιτική ολοκλήρωση της διεύρυνσής τους, δημιουργώντας έναν ευρωπαϊκό χώρο χωρίς συνοριακούς ελέγχους, ο οποίος θα εκτείνεται από την Πορτογαλία έως τη Λιθουανία. Θα πρόκειται για μια εξαιρετικά μεγάλη πολιτική επιτυχία της Ευρώπης.\nΤο Σύστημα Σένγκεν δεύτερης γενιάς θα εξακολουθήσει, ωστόσο, να αποτελεί τον κύριο στόχο μας: θα διασφαλίζει ένα υψηλότερο επίπεδο ασφαλείας, θα ενισχύσει περισσότερο τις αστυνομικές αρχές ελέγχου και ασφαλείας, και θα παρέχει υψηλότερο επίπεδο προστασίας των προσωπικών δεδομένων, τα οποία θα εισάγονται στο σύστημα με μεγαλύτερη διαφάνεια και υπευθυνότητα.\nΓια όλους αυτούς τους λόγους του Σύστημα Πληροφοριών Σένγκεν δεύτερης γενιάς παραμένει ο στόχος για τον ευρωπαϊκό χώρο ασφάλειας και ελεύθερης κυκλοφορίας, και για τον λόγο αυτόν -αποδεχόμενοι τις θέσεις του εισηγητή- ζητάμε την παράταση της εντολής της Επιτροπής προκειμένου να μπορέσει να συνεχίσει την ανάπτυξη του SIS II.\n\" αποδοχή από πλευράς του Συμβουλίου Υπουργών της πορτογαλικής πρότασης, θα έχει ως συνέπεια την καθυστέρηση της εφαρμογής του συστήματος δεύτερης γενιάς. Δεν θα είναι μια μεγάλη καθυστέρηση, και μπορώ να προαναγγείλω στον εισηγητή και στο Σώμα ότι, τον Φεβρουάριο του 2007, η Επιτροπή θα παρουσιάσει μια οριστική πρόταση για την τελική ημερομηνία ανάπτυξης του συστήματος δεύτερης γενιάς. \" καθυστέρηση δεν θα υπερβεί του 6-8 μήνες σε σχέση με την αρχική προθεσμία, πράγμα που είναι μάλλον αποδεκτό, εάν λάβουμε υπόψη ότι εν τω μεταξύ τα νέα κράτη μέλη θα έχουν υλοποιήσει τον πολιτικό στόχο της συμμετοχής σε έναν ευρωπαϊκό χώρο χωρίς εσωτερικά σύνορα.\nCarlos Coelho\n(PT) Κύριε Πρόεδρε, κύριε Frattini, κυρίες και κύριοι, γνωρίζουμε όλοι τη σημασία του Συστήματος Πληροφοριών Σένγκεν δεύτερης γενιάς (SIS II), και ο κ. Frattini μόλις μας το υπενθύμισε. \" έλευση της ελεύθερης κυκλοφορίας εντός του κοινοτικού χώρου και η απουσία εσωτερικών συνόρων σημαίνει ότι πρέπει να ενισχύσουμε την ασφάλεια των εξωτερικών συνόρων της Ένωσης, και αυτό μπορεί να γίνει μόνο αν οι πληροφορίες ανταλλάσσονται μεταξύ όλων των μελών του χώρου Σένγκεν.\nΟ κ. Frattini είπε επίσης και αυτή είναι μια άποψη που συμμερίζομαι ότι το SIS II δεν είναι μόνο μια νέα γενιά του Συστήματος Πληροφοριών Σένγκεν μπορεί επίσης να ειπωθεί ότι αυτό είναι ένα νέο Σύστημα Πληροφοριών Σένγκεν, με νέες λειτουργίες, νέες χρήσεις και νέα εισαχθέντα δεδομένα. Πέραν των τεχνικών θεμάτων που αφορούν την ανάπτυξη ενός νέου συστήματος, υπάρχει επίσης πολιτικό θέμα, που αφορά τη νόμιμη φιλοδοξία των νέων κρατών μελών να ενταχθούν στον χώρο Σένγκεν με την πρώτη ευκαιρία. Αυτό είναι κρίσιμης σημασίας θέμα για τα νέα κράτη μέλη πρόκειται για το αν θα μπορούν ή όχι να προσφέρουν στους πολίτες τους την ευκαιρία ελεύθερης κυκλοφορίας στον κοινοτικό χώρο.\nΠροκειμένου αυτά να είναι στον χώρο Σένγκεν πρέπει να ενταχθούν στο SIS. Όπως γνωρίζουμε, το SIS από μόνο του δεν αρκεί, με άλλα λόγια, μόνη η ένταξη στο SIS δεν αρκεί προκειμένου αυτά να είναι στον χώρο Σένγκεν. Υπάρχει μια σειρά και άλλων προαπαιτούμενων που πρέπει να εκπληρωθούν. Ωστόσο, είναι απαραίτητη απαίτηση δεν μπορεί να είναι κανείς στον χώρο Σένγκεν χωρίς να είναι στο Σύστημα Πληροφοριών Σένγκεν. Επομένως, η δημιουργία του SIS II πρέπει να είναι προτεραιότητα για εμάς, και αυτός είναι ο λόγος που εργαστήκαμε τόσο σκληρά για να επιτύχουμε την έγκριση της νομικής βάσης του SIS II σε πρώτη ανάγνωση\n\" εντολή που έδωσε το Συμβούλιο στην Επιτροπή για την ανάπτυξη του SIS II λήγει σε λίγες ημέρες, στις 31 Δεκεμβρίου. \" Επιτροπή προτείνει την παράταση αυτής της ημερομηνίας έως το 2007 και παραδέχεται ότι το σύστημα δεν θα είναι λειτουργικό πριν από το 2008. \" πρόταση να παραταθεί η προθεσμία πέρα του Δεκεμβρίου του 2007 είναι η αισιόδοξη εκδοχή. Με ιδιαίτερη χαρά άκουσα τον κ. Frattini να λέει ότι το 2007 θα καθορίσει οριστικό χρονοδιάγραμμα και ότι αναμένει καθυστέρηση μόνο έξι έως οκτώ μηνών. Πρέπει να πω ότι αυτή η πρόβλεψη είναι σημαντικά θετικότερη από ό,τι οι ανησυχητικές πληροφορίες που κυκλοφόρησαν. Δεν παύει να είναι καθυστέρηση, αλλά λιγότερο σοβαρή από ό,τι φοβόμασταν. Ελπίζω να έχει δίκιο, καθώς υπάρχουν αυτοί που πιστεύουν ότι ενδέχεται να αντιμετωπίσουμε μεγαλύτερες καθυστερήσεις. Σε κάθε περίπτωση, ο κ. Frattini γνωρίζει ότι το Κοινοβούλιο εκπληρώνει πάντοτε τις υποχρεώσεις ελέγχου που έχει. Θέλουμε να παρακολουθούμε την εφαρμογή αυτής της διαδικασίας, και αν υπάρχουν καθυστερήσεις θέλουμε να γνωρίζουμε γιατί έχουν συμβεί.\nΘα ήθελα να ευχαριστήσω τους σκιώδεις εισηγητές από τις άλλες πολιτικές ομάδες, ιδιαίτερα την κ. Mastenbroek και τον κ. Lax, και θα ήθελα να ευχαριστήσω δημοσίως τους βουλευτές του ΕΚ της δικής μου πτέρυγας του Σώματος οι οποίοι έχουν παρακολουθήσει από κοντά αυτό το θέμα και οι οποίοι πάντοτε με ενθάρρυναν και δεν έπαυαν να εκφράζουν τη μεγάλη ανησυχία τους για τον ρυθμό με τον οποίο εφαρμοζόταν το SIS II, ιδιαίτερα την κ. Bauer από τη Σλοβακία, τον κ. Brejc από τη Σλοβενία, την κ. Gál από την Ουγγαρία, τον κ. Δημητρίου από την Κύπρο και, φυσικά, την κ. Kudrycka από την Πολωνία, η οποία θα ομιλήσει στη συζήτηση αυτή εξ ονόματος της Ομάδας του Ευρωπαϊκού Λαϊκού Κόμματος (Χριστιανοδημοκράτες) και των Ευρωπαίων Δημοκρατών.\nBarbara Kudrycka\nεξ ονόματος της Ομάδας PPE-DE. - (PL) Κύριε Πρόεδρε, θέλω να ευχαριστήσω ιδιαίτερα τον κ. Coelho για την τόσο εξαιρετική έκθεση και θα ήθελα να πω ότι η παράταση της εντολής της Επιτροπής δεν έχει εγείρει επιφυλάξεις. Το SIS II είναι, και θα πρέπει να παραμείνει, προτεραιότητα. Το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο έχει κάνει τα πάντα εντός των ορίων των δυνατοτήτων του για να διασφαλίσει ότι έτσι έχουν τα πράγματα. Επιθυμούμε ακόμη να στηρίξουμε την Επιτροπή, έτσι ώστε το SIS II να μπορέσει να εφαρμοστεί το συντομότερο δυνατόν. Οι αρχικοί στόχοι του νέου συστήματος ήσαν η αναβάθμιση του SIS I και η επέκτασή του για να ενσωματώσει τα νέα κράτη του συστήματος Σένγκεν.\nΟ πρώτος από αυτούς τους στόχους δεν έχει ακόμη εκπληρωθεί. Ο δεύτερος απαιτούσε πολιτική απόφαση και τη δημιουργία ενός εναλλακτικού συστήματος \"SIS I for all\". Είναι κρίμα που έπρεπε να καταλήξει σε αυτό, όμως η Ευρωπαϊκή Ένωση πρέπει να διατηρήσει την αξιοπιστία της και να εκπληρώσει τις πολιτικές υποχρεώσεις της προς τα νέα κράτη μέλη.\nΩστόσο, ελπίζω για σαφέστερο ορισμό του τρόπου, όσον αφορά την οργάνωση, τον χρόνο και τη χρηματοδότηση, με τον οποίο το σχέδιο \"SIS I for all\" θα επηρεάσει την εφαρμογή του συστήματος SIS δευτέρας γενιάς. Χρειαζόμαστε ακόμη στενή συνεργασία και το Κοινοβούλιο πρέπει να τηρείται ενήμερο σχετικά με αμφότερα τα σχέδια. Αναμένουμε επίσης η Επιτροπή να εγκρίνει μια πιο κατηγορηματική και απαιτητική στάση έναντι των κρατών μελών, προκειμένου να αποφευχθούν αντεγκλήσεις αργότερα.\nΤο SIS II είναι ένα κοινοτικό σχέδιο που χρηματοδοτείται από τον προϋπολογισμό της Ένωσης. Αυτό σημαίνει ότι η Επιτροπή και τα κράτη μέλη φέρουν την ευθύνη σε μεγαλύτερο βαθμό από ό,τι συνέβαινε προηγουμένως με το σύστημα SIS 1+. \" Επιτροπή μπορεί να υπολογίζει στην πολιτική στήριξη του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου. Ωστόσο, πρέπει να διδαχθούμε από τα λάθη και τις παραλήψεις που έχουν συμβεί έως τώρα. Ελπίζω ότι, στο τέλος, το έργο της Επιτροπής θα έχει ως αποτέλεσμα όλα τα κράτη μέλη να αισθάνονται ότι όλα μαζί είναι ιδιοκτήτες του SIS II, χωρίς διαχωρισμούς μεταξύ των νέων και παλαιών κρατών μελών του συστήματος Σένγκεν.\nAdam Jerzy Bielan\nεξ ονόματος της Ομάδας UEN. - (PL) Κύριε Πρόεδρε, το Σύστημα Πληροφοριών Σένγκεν, ή SIS, όπως είναι γνωστό, είναι μια βάση δεδομένων που επιτρέπει στις αρμόδιες αρχές των κρατών μελών να συνεργάζονται και να ανταλλάσσουν πληροφορίες με σκοπό τη δημιουργία ενός χώρου χωρίς εσωτερικούς συνοριακούς ελέγχους. Το σύστημα αυτό καθιστά σημαντικά ευκολότερο για τους πολίτες της Ευρωπαϊκής Ένωσης να ταξιδεύουν και παρέχει στις δυνάμεις του νόμου και της τάξης καλύτερες συνθήκες υπό τις οποίες θα καταπολεμούν το έγκλημα.\nΩστόσο, το SIS υφίσταται και λειτουργεί από το 1995. Πρόκειται για μεγάλο χρονικό διάστημα σε μια εποχή εξαιρετικά ταχείας προόδου στον τομέα της πληροφορικής τεχνολογίας. Αυτός είναι ο λόγος για τον οποίο, ήδη από τον Οκτώβριο του 2001, ακριβώς πριν από πέντε χρόνια, το Συμβούλιο ανέθεσε στην Επιτροπή τη δημιουργία συστήματος SIS II δεύτερης γενιάς. Είναι ζωτικής σημασίας για την επέκταση του χώρου Σένγκεν να περιληφθούν τα νέα κράτη μέλη. Γι' αυτό και δεν εκπλήσσει που η κοινή γνώμη στις χώρες αυτές ανησυχεί οποτεδήποτε ακούει σχετικά με καθυστερήσεις στην εφαρμογή αυτού του συστήματος.\nΠαρότι οι υπουργοί Εσωτερικών της Ευρωπαϊκής Ένωσης πρόσφατα αποφάσισαν ότι οκτώ από τα δέκα νέα κράτη μέλη θα ενταχθούν στον χώρο Σένγκεν στα τέλη του 2007 και στις αρχές του 2008, που σημαίνει ότι για κάποιο χρονικό διάστημα αυτά θα είναι στο σύστημα SIS I, αυτή είναι προσωρινή λύση, η οποία θα είναι δαπανηρή και καθόλου τέλεια.\nΕλπίζω ότι η Επιτροπή θα διδαχθεί κάπως από την καθυστέρηση στην εφαρμογή του συστήματος SIS II και ότι, στο μέλλον, θα εργαστεί πιο αποτελεσματικά για τα σχέδια που είναι σημαντικά για την Ευρωπαϊκή Ένωση στο σύνολό της.\nAndrzej Jan Szejna\nεξ ονόματος της Ομάδας PSE. - (PL) Κύριε Πρόεδρε, ένα σύστημα πληροφοριών που λειτουργεί εύρυθμα αποτελεί βάση για την επιτυχή ανταλλαγή δεδομένων μεταξύ των κρατών μελών. Αυτό ισχύει τόσο για την αστυνομική και δικαστική συνεργασία σε ποινικές υποθέσεις όσο και για τους συνοριακούς ελέγχους και τις θεωρήσεις διαβατηρίων και την έκδοση αδειών διαμονής. Επιπλέον, ένα σύστημα αυτού του είδους θα πρέπει να οδηγεί σε μεγαλύτερη ασφάλεια, παρέχοντας ένα εργαλείο το οποίο είναι ικανό και ταυτόχρονα ευέλικτο, και να μπορεί να χρησιμοποιείται για να ανταποκρίνεται στις μεταβαλλόμενες απαιτήσεις.\nΕνόψει του γεγονότος ότι η αποτελεσματικότητα του τρέχοντος συστήματος του επιτρέπει να εξυπηρετεί κατά μέγιστο δεκαοκτώ κράτη μέλη, είναι πολύ σημαντικό να εφαρμοστεί το νέο Σύστημα Πληροφοριών Σένγκεν νέας γενιάς το συντομότερο δυνατόν. Έως τώρα η εφαρμογή αυτού του φιλόδοξου σχεδίου έχει συναντήσει πολλά εμπόδια που είχαν ως αποτέλεσμα να υπάρξουν σοβαρές καθυστερήσεις στην εφαρμογή του. Αυτός είναι ο λόγος για τον οποίο στο μέλλον πρέπει να κάνουμε ό,τι μπορούμε προκειμένου να προλάβουμε παρόμοιες καταστάσεις.\nΟι καθυστερήσεις στην εφαρμογή του συστήματος SIS II είναι πολύ επικίνδυνες όσον αφορά τα νέα κράτη μέλη. Σημαίνουν καθυστέρηση στην πλήρη ένταξή τους στην Ευρωπαϊκή Ένωση και περιορίζουν την ικανότητά τους να επωφεληθούν πλήρως από τα επιτεύγματα του συστήματος Σένγκεν και την κατάργηση συνοριακών ελέγχων στα δικά τους εσωτερικά σύνορα με άλλες χώρες του Σένγκεν.\nΘα ήθελα επίσης να επιστήσω την προσοχή σας στην ανατολική διάσταση της εξωτερικής πολιτικής της Ευρωπαϊκής Ένωσης και των αλλαγών οι οποίες πρόκειται να λάβουν χώρα ως συνέπεια της επέκτασης του χώρου Σένγκεν. Σήμερα η Πολωνία, η οποία δεν ανήκει σε αυτόν τον χώρο, δεν εισπράττει ούτε τέλη θεώρησης διαβατηρίων από τους ανατολικούς γείτονές της ούτε τέλη που να είναι πολύ χαμηλά. Από τη στιγμή που θα επεκταθεί ο χώρος Σένγκεν, τα ανατολικά σύνορα της Πολωνίας θα καταστούν τα μόνα ανατολικά σύνορα της Ευρωπαϊκής Ένωσης. Αυτό θα σημαίνει υψηλότερα τέλη θεώρησης διαβατηρίων ανερχόμενα σε δεκάδες δολάρια \"ΠΑ, γεγονός που θα έπληττε επίσης τους πολίτες της Λευκορωσίας και της Ουκρανίας.\nΑυτή η κατάσταση δύσκολα θα μπορούσε να γίνει αποδεκτή από τους ανατολικούς γείτονές μας, λαμβάνοντας υπόψη το γεγονός ότι τόσο η Πολωνία όσο και η Ευρωπαϊκή Ένωση έχουν ορισμένα πολιτικά σχέδια όσον αφορά τη διευρυνόμενη συνεργασία με αυτές τις χώρες, η οποία ενδέχεται να έχει ως συνέπεια τη δημιουργία εμποδίου παρόμοιου με ένα νέο Τείχος του Βερολίνου. Αυτό είναι κάτι που η Ευρωπαϊκή Ένωση δεν μπορεί να υποστεί.\nLeopold Józef Rutowicz\n(PL) Κύριε Πρόεδρε, η εφαρμογή του συστήματος SIS II αντανακλά την οργανωτική αδυναμία του οργανωτικού τμήματος στο οποίο ανατέθηκε το έργο αυτό. Καθημερινά δεκάδες χιλιάδες οδηγοί σχηματίζουν ουρά, όπως οι πρόσφυγες, στα σύνορα με την Ευρωπαϊκή Ένωση, υπό φοβερές συνθήκες. Οι εταιρείες χάνουν χιλιάδες ευρώ. Οι άνθρωποι αναρωτιούνται για τη φύση μιας Ευρωπαϊκής Ένωσης που βάζει αυτογκόλ όπως αυτό. Στο Στρασβούργο, τα όμορφα διοικητικά κτήρια στέκονται αχρησιμοποίητα για το 80% του χρόνου. Το κόστος συντήρησής τους υπερβαίνει τα 200 εκατομμύρια ευρώ ετησίως. Ταυτόχρονα μας λέγουν ότι θα υπάρξουν καθυστερήσεις επειδή δεν υπάρχουν κτήρια για τη στέγαση του συστήματος. Οι πολίτες απλά δεν μπορούν να καταλάβουν την αναποτελεσματικότητα των αρμοδίων.\nΠιστεύω ότι η Ευρωπαϊκή Ένωση θα ωφελούνταν αν οι υπεύθυνοι για αυτήν την κατάσταση υποχρεώνονταν να διανυκτερεύσουν σε ένα φορτηγό. Σύντομα οι νύχτες θα φωτίζονται με χιόνι, ενώ λίγος κρύος αέρας δεν βλάπτει κανέναν, για να μην πω ότι ενισχύει και την επαγρύπνηση. Προτείνω να προχωρήσουμε επιτέλους στη διευκρίνιση του θέματος που είναι τόσο σημαντικό για τους πολίτες μας.\nΠρόεδρος\n\" συζήτηση έληξε.\n\" ψηφοφορία θα διεξαχθεί την Πέμπτη, στις 11.00.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Dohoda mezi Evropským společenstvím a Mauricijskou republikou o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - Dohoda mezi Evropským společenstvím a Seychelskou republikou o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - Dohoda mezi Evropským společenstvím a Barbadosem o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - Dohoda mezi Evropským společenstvím a Federací Svatý Kryštof a Nevis o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - Dohoda mezi Evropským společenstvím a Antiguou a Barbudou o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - Dohoda mezi Evropským společenstvím a Bahamským společenstvím o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty (rozprava)\nPředsedající\nDalším bodem je společná rozprava o:\nzprávě pana Busuttila, kterou předkládá jménem Výboru pro občanské svobody, spravedlnost a vnitřní věci, o návrhu rozhodnutí Rady uzavřít Dohodu mezi Evropským společenstvím a Mauricijskou republikou o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - C7-0015/2009 -,\nzprávě pana Busuttila, kterou předkládá jménem Výboru pro občanské svobody, spravedlnost a vnitřní věci, o návrhu rozhodnutí Rady uzavřít Dohodu mezi Evropským společenstvím a Seychelskou republikou o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - C7-0012/2009 -,\nzprávě pana Busuttila, kterou předkládá jménem Výboru pro občanské svobody, spravedlnost a vnitřní věci, o návrhu rozhodnutí Rady uzavřít Dohodu mezi Evropským společenstvím a Barbadosem o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - C7-0017/2009 -,\nzprávě pana Busuttila, kterou předkládá jménem Výboru pro občanské svobody, spravedlnost a vnitřní věci, o návrhu rozhodnutí Rady uzavřít Dohodu mezi Evropským společenstvím a Federací Svatý Kryštof a Nevis o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - C7-0013/2009 -,\nzprávě pana Busuttila, kterou předkládá jménem Výboru pro občanské svobody, spravedlnost a vnitřní věci, o návrhu rozhodnutí Rady uzavřít Dohodu mezi Evropským společenstvím a Antiguou a Barbudou o zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty - C7-0016/2009 -,\nzprávě pana Busuttila, kterou předkládá jménem Výboru pro občanské svobody, spravedlnost a vnitřní věci, o návrhu rozhodnutí Rady uzavřít Dohodu mezi Evropským společenstvím a Bahamským společenstvím o zrušení vízové povinnosti prokrátkodobé pobyty - C7-0014/2009 -.\nSimon Busuttil\nPřestože je zde ve sněmovně chladno, v tomto tématu se budeme zabývat zeměmi, jež se mohou pyšnit o mnoho vyššími teplotami, které jsou spíše považované za ideální. Tyto zprávy totiž pojednávají o dohodě, která umožní zrušení vízové povinnosti pro krátkodobé pobyty mezi Evropskou unií a jejími občany a občany šesti různých zemí - Mauricijské republiky, Seychelské republiky, Barbadosu, Federace Svatý Kryštof a Nevis, Bahamského společenství i Antiguy a Barbudy.\nZrušení se vztahuje na občany Evropské unie, kteří do těchto zemí cestují, i naopak na občany těchto zemí cestující do Evropské unie. Platí pro pobyty o maximální délce tři měsíce během období šesti měsíců. Zrušení se vztahuje na všechny kategorie osob, tedy na řadové občany i diplomaty cestující z různých důvodů. Týká se zejména mnoha turistů, kteří jsou občany Evropské unie a v těchto šesti zemích tráví dovolenou, cestování jim tím tedy významně ulehčíme.\nDohoda se však konkrétně nevztahuje na osoby cestující z pracovních důvodů nebo za účelem výdělku. Do těchto zpráv jsme zahrnuli ustanovení, v němž se uvádí, že každá z těchto šesti zemí může pozastavit nebo ukončit uplatňování této dohody vůči všem státům Evropské unie, nelze však z dohody vylučovat jednotlivé státy. Učinili jsme tak proto, abychom zajistili rovné podmínky pro všechny občany Evropské unie, nadto jsme tím chtěli vyjádřit i naši solidaritu. Na druhou stranu se ovšem totéž vztahuje na Evropskou unii, tzn. Evropské společenství může pozastavit nebo ukončit uplatňování dohody jen za všechny své členské státy. Evropská unie nebo jakákoli z těchto zemí může pozastavit uplatňování buď celé dohody, nebo jejích částí, a to z důvodu veřejného zájmu, ochrany národní bezpečnosti, ochrany veřejného zdraví, kvůli nedovolenému přistěhovalectví nebo v případě, že daná země znovu zavede vízovou povinnost. Především bych rád jasně uvedl, paní předsedající, že předtím, než jsme o těchto zprávách hlasovali ve výboru, jsme Evropskou komisi požádali o potvrzení zajištění plné reciprocity a tato záruka nám byla poskytnuta. Zaručení plné reciprocity, pokud jde o ukončení vízové povinnosti ze strany těchto zemí, přičemž my na oplátku učiníme totéž, pro nás představovalo zcela nezbytnou zásadu. Vízová povinnost by tak byla odstraněna na obou stranách. Dohody jsme tedy řádně dosáhli a opět jsme tím jasně dokázali, že Evropská unie dokáže jednomyslně jednat na mezinárodní úrovni a být solidární vůči všem státům. Na závěr jen dodám, že toto znovu ukazuje, že Evropská unie je schopna otevřít své brány občanům na celém světě.\nJacques Barrot\nPaní předsedající, také já bych rád vyjádřil svou vděčnost panu Busuttilovi za jeho výtečnou zprávu.\nTěchto šest zemí mimo EU - Antigua a Barbuda, Bahamské společenství, Barbados, Mauricijská republika, Federace Svatý Kryštof a Nevis a Seychelská republika - byly přesunuty z negativního na pozitivní seznam nařízení (ES) č. 539/2001 v souladu s novějším nařízením (ES) č. 1932/2006, jež bylo přijato dne 21. prosince 2006 a v němž bylo potvrzeno, že tyto země splnily všechna kritéria stanovená v nařízení.\nTímto nařízením se řídilo uplatňování bezvízového styku pro státní příslušníky těchto zemí na základě uzavření dvoustranné dohody o zrušení vízové povinnosti mezi Evropským společenstvím a každou z těchto zemí a jejím vstupu v platnost.\nJak již uvedl pan Busuttil, zajištění plné reciprocity bylo velice důležité, neboť v té době některé z těchto zemí ještě stále uplatňovaly vízovou povinnost vůči občanům jednoho či více členských států.\nVzhledem k tomu, že státy CARICOM, Karibského společného trhu, pro státní příslušníky několika členských států během mistrovství světa v kriketu zavedly dočasný vízový režim, bylo formální jednání o zrušení vízové povinnosti zahájeno teprve v červnu roku 2008.\nAby bylo zajištěno, že občané budou moci využít bezvízového styku co nejdříve, Komise navrhla tyto dohody, podepsané dne 28. května 2009, dočasně uplatňovat, a od tohoto okamžiku se dočasně používají, dokud nebudou dokončeny postupy nezbytné k jejich formálnímu uzavření.\nNa základě zásady reciprocity zahrnuje zrušení vízové povinnosti všechny kategorie osob - běžné občany, držitele diplomatických nebo služebních/úředních pasů - cestující z nejrůznějších důvodů, s výjimkou vykonávání placené činnosti.\nJak již řekl pan Busuttil, aby byly zachovány rovné podmínky pro všechny občany EU, dohody obsahují ustanovení, které vymezuje, že těchto šest zemí mimo EU může pozastavit nebo ukončit uplatňování dohody pouze vůči všem členským státům Evropského společenství a že naopak Společenství rovněž smí pozastavit nebo ukončit uplatňování dohody pouze pro všechny své členské státy.\nA je to tu; rád bych vyjádřil svou vděčnost Parlamentu a panu Busuttilovi za jeho spolupráci. Posílí to tuto iniciativu, pomocí níž bude cestování pro naše spoluobčany snadnější. Také dodám, že my v tomto poněkud chladném Parlamentu můžeme snít o tom, že všechny tyto nádherné země, jakými jsou např. Seychelská republika či Bahamské společenství, dříve či později navštívíme.\nMarie-Christine Vergiat\nPaní předsedající, Skupina konfederace Evropské sjednocené levice a Severské zelené levice je dohodám Evropské unie s těmito šesti zeměmi, jež jsou vskutku vysněnými destinacemi, pane Barrote, příznivě nakloněna.\nJak jste nás již informoval, na základě těchto dohod se na občany těchto šesti zemí ani na občany EU nebude v budoucnu vztahovat vízová povinnost pro krátkodobé pobyty - tedy alespoň na některé z nich, jelikož toto se netýká občanů, kteří budou chtít pracovat nebo vykonávat placenou činnost, tedy ve stručnosti řečeno zaměstnanců nebo poskytovatelů služeb. To znamená, že bezvízový styk bude platit mimo jiné pro podnikatele, sportovce a umělce - přinejmenším jedná-li se o jednorázovou činnost - novináře a praktikanty.\nNebuďme ale malicherní a poblahopřejme si k tomuto pokroku, protože známe všechny úřední formality, jež musí proběhnout na ambasádách, aby mohla být vydána víza občanům jižních států.\nJsem si jistá, vážené dámy a pánové - tedy alespoň ti z vás, kdo jste tu ještě setrvali - že už jste všichni slyšeli o případech umělců, kteří se nemohou zúčastnit festivalu, nebo sportovců, kteří nemohou vycestovat na soutěž. My ze Skupiny GUE/NGL jsme pro zrušení všech krátkodobých víz. Krátkodobá víza jdou proti duchu myšlenky volného pohybu osob a občany daných zemí uvrhují do bludného kruhu, kdy jsou povzbuzováni žádat o krátkodobá víza, a když je obdrží, nevracet se zpět do své země ze strachu, že další vízum už nebudou moci získat. My pak v našich zemích počet krátkodobých víz neustále omezujeme, a tak se vytváří bludný kruh. Dokonce to vede i ke skutečnému rozpadu rodin, kdy přistěhovalci žijí v našich státech, a jejich rodiny přitom zůstávají v jejich zemích původu. Domníváme se tedy, že tyto dohody jsou pozitivním krokem na cestě k jiné přistěhovalecké politice, která bude považovat pohyb mužů a žen za stejně volný jako pohyb kapitálu a zboží.\nMáme však jednu malou poznámku, malou technickou poznámku, pane komisaři. Všimli jsme si, že anglický termín \"valid passport\" byl do francouzštiny přeložen jako \"passeport ordinaire\", my si však nemyslíme, že by se jednalo o totéž. Byli bychom tedy rádi, abyste nám toto vyjasnil, neboť se domníváme, že správný překlad by zněl \"passeport en cours de validité\".\nTaké nás překvapuje - výraz \"překvapuje\" je snad jen zdvořilostní formulací - překvapuje nás tedy, že se tyto dohody nevztahují na francouzská zámořská území, přičemž se vztahují na zámořská území Portugalska.\nCarlos Coelho\n(PT) Rád bych pouze podpořil zprávu pana Simona Busuttila, jež podporuje iniciativu Evropské komise, tím, že učiním tři stručné poznámky. Zaprvé, tímto rozhodnutím usnadňujícím pohyb osob vyvracíme myšlenku Evropy jako pevnosti. Zadruhé, neotvíráme naše brány libovolně. Jak nám pan místopředseda Barrot připomněl, otevíráme je podle určitých pravidel. Jak řekl, dané země tato pravidla splnily, a mohou tedy být přesunuty z negativního seznamu.\nDomnívám se, že je důležité zaujmou proevropský přístup a vyhnout se \"přebírání a vybírání\" zemí, přijímání jedněch a izolování jiných. Buď bude přijata Evropská unie jako celek, nebo nikoli. A nakonec, jak Simon Busuttil i místopředseda Barrot zdůraznili, záruky reciprocity jsou pro tyto dohody klíčové. Dost dobře nemůžeme žádat po Evropě, aby otevřela své brány jiným zemím, jestliže tyto země neotevřou své brány Evropě, což tyto dohody řádně zajišťují.\nJacques Barrot\nPaní předsedající, nejprve bych rád poděkoval paní Vergiatové a řekl jí, že její tvrzení je naprosto správné - jedná se opravdu o \"passeports en cours de validité\" - a zadruhé bych rád řekl, že právě o tuto příležitost se chceme zasadit, co nejvíce to bude možné.\nMyslím, že po panu Busuttilovi i pan Coelho mluvil velmi jasně v tom ohledu, že v otázce reciprocity je třeba být velmi striktní a že je také třeba prokázat opravdovou evropskou solidaritu: nemůžeme jeden z členských států vystavit opětovnému zavedení víz. Potřebujeme opravdovou solidaritu ze strany všech členských států i ze strany Evropské unie.\nJeště jednou bych rád vyjádřil svou vděčnost panu Busuttilovi za to, že jasně pojmenoval daný problém, a poskytl nám tak oporu Parlamentu.\nSimon Busuttil\nRád bych jednoduše poděkoval všem řečníkům. Platí to pro mé kolegy poslance i pro Jacquese Barrota, místopředsedu Evropské komise. Kdybych měl politické sdělení tohoto orgánu shrnout do jediného výrazu, zcela jasně by to byla zásada reciprocity. To je pro nás důležité. V dohodě, která leží před námi, má toto značný význam, stejně jako jsou nezbytně důležité i dohody s jinými třetími zeměmi. Místopředseda Komise si je vědom, že je zde několik dalších třetích zemí, které stále ještě nedodržují zásadu reciprocity vůči všem členským státům Evropské unie. Jsou mezi nimi i Spojené státy americké, jež nedávno zahrnuly některé členské státy do svého programu bezvízového styku, ale jiné z něj vynechaly. Dalším případem je Brazílie, s níž nedávno probíhala jednání. Troufám si předpovědět, že kdykoli bude uzavírána dohoda, bude zásada reciprocity vyžadována, a věřím, že právě tento typ dohod může posloužit jako základ pro to, aby k tomu docházelo i při jiných jednáních.\nPředsedající\nSpolečná rozprava je ukončena.\nHlasování proběhne zítra.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "9. A polgárokkal folytatott aktív párbeszéd Európáról (\n- A szavazás előtt\nGyula Hegyi\nelőadó. - Elnök úr, nagyon rövid leszek. Javaslatomra a Kulturális Bizottság szocialista tagjai tartózkodtak a jelentésről való zárószavazáson.\nElőadóként meglehetősen elégedetlen voltam a módosításokról szóló szavazások kimenetelével. Sok új és úttörő ötletünket leszavazták más politikai csoportok. Véleményem szerint egy saját kezdeményezésnek egy bátor - sőt, néha provokatív - dokumentumnak kell lennie, amely mentes a régi dogmáktól. Úgy terveztem, hogy a plenáris szavazáson is tartózkodni fogok, és erre szólítom fel társaimat is, de bölcs és toleráns hölgy kollégáim meggyőztek, hogy ez nem lenne jó ötlet, és hogy egy felhígított jelentés még mindig jobb a semminél. Így arra szeretném megkérni a Parlamentet, hogy jelenlegi formájában támogassa a jelentést, abban a reményben, hogy a jövőben lehetőség lesz tovább fejleszteni.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Komisjoni 2008. aasta õigusloome- ja tööprogramm (arutelu) \nPresident\nJärgmine päevakorrapunkt on komisjoni 2008. aasta õigusloome- ja tööprogrammi arutelu.\nJosé Manuel Barroso\nkomisjoni president.- Austatud parlamendi president, järgmised 12 kuud on Euroopale otsustava tähtsusega, mis puutub meie tulevasse efektiivsusesse, meie kohta maailmas ja meie kodanike usaldust meie võimekusse nende ootusi täita. Meil on igati põhjust enesekindlad olla. Lissaboni leping oli väga teretulnud, nagu ka viis, kuidas me selleni jõudsime. Me ei kaldunud hetkekski kõrvale peamisest eesmärgist, milleks on nende mehhanismide loomine, mis on Euroopa Liidu tuleviku jaoks vajalikud. Me olime oma ülesannetes äärmiselt sihikindlad.\nMajanduskasvu suurendamist ja töökohtade loomist silmas pidades on meie majanduskava samas tulemusi andnud, aidates meil toime tulla sel aastal asetleidnud vapustustega. Me tegeleme tähtsate küsimustega energiast rändeni, tööhõivest arenguabini Aafrikas ja mõne nädala pärast on meil Balis võimalus täita oma globaalset rolli võitluses kliimamuutusega.\nLühidalt öeldes, Euroopa Liit täidab endale võetud kohustusi. Ta suutis üle saada meid 2005. aastal tabanud üliraskest olukorrast. Kahetasandiline strateegia, mille komisjon aastal 2006 välja pakkus ja mis institutsioonidevahelisse kokkuleppesse panustades keskendub konkreetsetele tulemustele kodanike jaoks, on juba tulemusi andnud.\nMa usun, et Euroopa Liit on 2008. aastaks end täiesti kogunud. Meil tuleb seda kõige tõhusamal viisil ära kasutada, täites oma kohustusi, viies ellu juba menetluses olevaid ettepanekuid põhiküsimustes, pidades sammu uute algatustega samal ajal pikaajalistel eesmärkidel silma peal hoides. Lisaks sellele peame me kindlasti toetama ja edendama põhiseaduse lepingu ratifitseerimisprotsessi ning oma kodanikele näitama, mis on Euroopa Liidul 2009. aasta parlamendivalimisteks valmistudes välja pakkuda.\nSeepärast olen tänulik käesoleva võimaluse eest rääkida sellest, mis komisjonil on kavas 2008. aasta edukuse nimel teha, esitledes teile komisjoni õigusloome- ja tööprogrammi aastaks 2008. Ma tahan tänada Euroopa Parlamenti aktiivse osaluse eest selle programmi väljatöötamisel. Eriti suurel määral aitas meie programmi kujundamisele kaasa komisjonide esimeeste konverentsil koostatud ja esimeeste konverentsil heaks kiidetud kokkuvõttev raport. Mitmed komisjoni ettepanekud vastavad täielikult teie kokkuvõtvas raportis esitatud prioriteetidele.\nKuid kõigepealt räägiksin ma mõne sõnaga 2007. aasta programmi elluviimisest.\nMöödunud aastal samal ajal arutasime me käesolevaks aastaks eesmärgiks seatud strateegiliste algatuste nimekirja. Nimetades siinkohal ainult mõningaid kõige silmatorkavamaid algatusi, hõlmas see tervet rida keskse tähtsusega meetmeid nagu strateegiline energiaülevaade, äsjased tööjõu rändega seotud ettepanekud, kaitstud paindlikkus, veiniturg ning turule juurdepääs.\nJärgmise kuu lõpuks on kõik strateegilised algatused vastu võetud, ühe erandiga. Selleks on saastekvootidega kauplemise direktiiv, mille ma otsustasin ühe kuu võrra, jaanuarisse, edasi lükata. Eesmärgiks on mitte häirida Balis toimuvaid olulise tähtsusega läbirääkimisi, kuna ma soovin, et Euroopa Liit oleks seal esindatud ühtsena. See annab meile ka aega lõpetada vajalikud konsulteerimised seoses sellega, kuidas saavutada Euroopa Liidu kokkulepitud eesmärgid kasvuhoonegaaside ja taastuvenergeetika valdkonnas. Ma usun, et te nõustute, et see on mõistlik lahendus ja võidab meile aega, kuna ettevalmistusperiood annab meile kindlasti paremad võimalused liikmesriikidega üksmeelele jõuda.\nLisaks strateegilistele algatustele on meil järgmiseks 18 kuuks ette nähtud mitmed prioriteetsed algatused. Mitmed neist lähevad juba käiku. Järgmiste nädalate jooksul tehakse ettepanekud hüpoteeklaenude, kaubanduskaitsevahendite ja autode süsinikdioksiidiheite vähendamise kohta. Aasta lõpuks peaks olema eesmärkidest täidetud 70% ja 18 kuu pärast juunis ligikaudu 100%.\nTuleviku jaoks valmistumise seisukohalt on aasta 2007 otsustav. Järgmisel nädalal käivitame me nimelt mitmed Euroopa Liidu majanduse ja sotsiaalse tuleviku jaoks olulised ettepanekud. Ühtse turu läbivaatamine muudab ühtse turu tugevamaks, innovatiivsemaks ja konkurentsivõimelisemaks, tuues otsest kasu nii tarbijatele kui ettevõtjatele ning aidates Euroopal üleilmastumisega parimal viisil toime tulla. Koos sellega võtame me vastu dokumendi, milles käsitletakse võimaluste, juurdepääsu ja solidaarsuse edendamist 21. sajandi Euroopas ja millele tuleval aastal lisandub teatis kaasajastatud sotsiaalmeetmete kava kohta.\nMe pöörame eriti tõsist tähelepanu sellele, kuidas kasutada Lissaboni lepingut ja selle protokolle üldhuviteenuste edasiarendamisel ja sellele, kuidas saaks uute võimaluste abil oluliselt tõsta nende teenuste osakaalu kõigi eurooplaste elukvaliteedi parandamisel.\nMa ootan pikisilmi Euroopa Parlamendi ja komisjoni vastukaja ühtse turu läbivaatamise ja sotsiaalse visiooni kohta. Usun, et koos annavad need meile majandus- ja sotsiaalvaldkonna tegevuskava peamistes valdkondades edasiliikumiseks vajaliku tasakaalu. Need näitavad, et Euroopa käsutuses olevad vahendid on õiged ja annavad meie kodanikele üleilmastumisega kohanemiseks ja selle kujundamiseks kindla aluse.\nJärgnevalt keskendun ma komisjoni 2008. aasta õigusloome- ja tööprogrammile. See on meie poliitiline programm aastaks 2008. Selles on loetletud meie peamised algatused ja see tugineb meie poolt võetud kohustusele luua Euroopa kodanikele lisandväärtust. Me oleme püüdnud tugevdada niihästi poliitilist sisu kui protsesse.\nNagu aastal 2007, koondatakse ka 2008. aasta tööprogrammis tähelepanu teatud arvule uutele poliitilistele algatustele, sealhulgas kaheteistkümnesse paketti liigitatud 26 strateegilist algatust, mida komisjon kavatseb aasta jooksul ellu rakendada ja neljakümne üheksaks paketiks liigitatud 61 prioriteetset algatust, mis lastakse käiku 12-18 kuu jooksul.\nMeie algatustes keskendutakse viiele valdkonnale, millel on otsene tähtsus kõikide jaoks Euroopas - majanduskasv ja tööhõive, jätkusuutlik Euroopa, rände haldamine, kodanike esikohale seadmine ning Euroopa üleilmse partnerina. Me oleme ka otsustanud suurendada oma kohustusi parema õigusloome osas ja tagame lubatud tulemuste saavutamise.\nOleme rahuloluga märganud, et Euroopa Parlamendi kokkuvõtvas raportis ollakse nõus keskse tähtsusega põhivaldkondadega, mis me aastaks 2008 kindlaks määrasime. Meie eesmärkide elluviimiseks on vaja tihedat koostööd institutsioonide vahel ja liikmesriikide vahel. Mitmetes teie raportis kirjas olevates valdkondades on konkreetsed algatused juba käigus või planeeritakse vastu võtta veel 2007. aastal.\nMul on hea meel märkida, et järgmiseks aastaks on programmi võetud mitmed algatused, mis on Euroopa Parlamendi huvikeskmes.\nOlgu siinkohal nimetatud mõned põhivaldkonnad: Lissaboni majanduskasvu- ja tööhõivestrateegia, mis püsib jätkuvalt meie eesmärkide keskmes jõukama, keskkonnateadlikuma ja sotsiaalselt sidusama Euroopa Liidu kujundamisel, kliimamuutus tänavuaastase rõhuasetusega leevendusmeetmetele, mida täiendab uus lähenemisviis kliimamuutusega kohanemiseks, transpordisektori keskkonnasõbralikumaks muutmine, väikeste ja keskmise suurusega ettevõtjate tegevust reguleeriv väikeettevõtete õigusakt (Small Businesses Act), mis on tegelikult nende jaoks ette nähtud meetmete pakett, õigusaktid tarbijakaitse tugevdamiseks lepinguliste õiguste ja uue tarbijate tulemustabeli osas, õiguskaitse kättesaadavuse parandamine kodanike jaoks, Euroopa õiguskeskkonna parandamine koos parema õigusloome strateegilise läbivaatamisega.\nTööprogrammis ühtivad suurel määral komisjoni ja parlamendi arvamus tegutsemisvajaduse ja edasiste suundumuste kohta.\nVastab tõele, et kokkuvõtvas raportis on mõned ettepanekud, millele me praegusel hetkel ei saa kindlat vastust anda. Näiteks töötame me aktiivselt intellektuaalse omandi ja finantsteenustega, aga praegu on ennatlik rääkida, kui ambitsioonikad on konkreetsed algatused.\nJäätmekäitluse osas proovime toime tulla pigem tegevuskavas tõstatatud küsimustega jäätmeid käsitlevate õigusaktide parema rakendamise kohta, kui tegeleda uute algatustega.\nRõhutaksin siinjuures, et uute algatuste nimistust puuduvad küsimused ei ole kõrvale jäetud. Komisjoni oluline töö ühenduse õigusaktide rakendamisel, programmide elluviimisel ja rahvusvaheliste kokkulepete sõlmimisel jätkub ning seda tõstetakse esile programmi muudes peatükkides. Samuti püütakse kajastada enamiku komisjoni tegevusvaldkondade mitmeaastast iseloomu äsjalisatud peatükis uute poliitikavaldkondade kujundamise kohta.\nÜhtlasi oleme lisanud tööprogrammi teabevahetusprioriteedid, aga selles osas on üks uuendus, me nimelt teeme muudele institutsioonidele ettepaneku seoses rea prioriteetidega, mida võiks edendada koos.\nSee ei tähenda tsentraliseerimist, täiesti vastupidi. Me usume, et ühine arusaam prioriteetidest on hüppelauaks kontseptsioonile kohalikule tasandile liikumisest, kohaldades teabevahetustööd kõige paremini Euroopa Liidu eri piirkondade vajadustele. Usume, et partnerlus teabevahetuse valdkonnas on selles osas otsustava tähtsusega, kui me tõepoolest Euroopat tema kodanikele lähendada tahame.\nKomisjon ootab huviga elavat ja viljakat arutelu, mis näitab tööprogrammi strateegilist mõõdet ning on tähendusrikas poliitiline sõnum kodanikele. Aasta 2008 saab Euroopale otsustavaks aastaks. Tuginedes aastal 2007 tehtud suurepärasele koostööle suudavad Euroopa Komisjon ja Euroopa Parlament koos olukorda parandada ning olen kindel, et nad muudavad aasta 2008 Euroopa jaoks edukaks.\n(Aplaus)\nPresident\nHärra komisjoni president, sooviksin samuti soojalt tervitada kõiki täna arutelul viibivaid komisjoni liikmeid.\nHartmut Nassauer\nfraktsiooni PPE-DE nimel. - (DE) Härra president, daamid ja härrad. Komisjoni president, olles eelmisel aastal kuulnud teie ähvardavaid sõnu siin täiskogus viibijate arvu kohta, on siin täna rohkem parlamendi kui komisjoni liikmeid ning ma usun, et olete seda rahuldustundega märganud. Fraktsiooni PPE-DE nimel sooviksime teid julgustada järgmisel, uue lepingu ratifitseerimise jaoks üliolulisel aastal, kasutama komisjoni kõige tähtsamat pädevust, nimelt õigust esitada Euroopa jaoks õigusloomega seotud ettepanekuid nii, et oleks tagatud kodanikele tõsist muret valmistavate küsimuste tõhus käsitlemine ja teie käsutuses olevate võimaluste kasutamine lõhe vähendamiseks kodanike ja Euroopa Liidu vahel.\nToetame teie üldist lähenemisviisi, mis on esitatud teie programmis, samuti seatud prioriteete, alates majanduskasvust ja töökohtade loomisest, mille edu on Euroopa sotsiaalse ühtekuuluvuse kindlustamiseks ülioluline, kuni paljude teiste üksikasjaliste aspektideni, sealhulgas ränne ja teadusuuringud. Minu kolleegid keskenduvad üksikutele küsimustele.\nTervitame asjaolu, et olete tõesti hakanud tegelema erinevate ettepanekutega, mis tehti struktureeritud dialoogis komisjonidega. Seda dialoogi peaks meie meelest isegi tihendama. Meile meeldiks, kui teie kava ei kataks mitte ainult 2009. aasta paari esimest kuud, vaid kajastaks võib-olla kaheaastast tsüklit, mida võiks aasta kaupa edasi arendada. Meie meelest puudub otsene ajakava, samuti näeme teie programmi ja eelarvemenetluse vahel lünka, mis oleks mõistlik täita.\nKavatsete esitada kokku 79 õigusloomega seotud algatust ja umbes sama palju õigusloomega mitteseotud tegevusi. Kui vaatame seda seoses teie esitatud kavatsusega vähendada bürokraatiat, siis ei ole ma päris kindel, kas tegevus teenib eesmärki. Õigusaktide hulgas, mille tühistamisest olete teatanud, on märkimisväärselt palju selliseid, mis oleksid nagunii aegunud. Sellel määral kõlab bürokraatia vähendamine rohkem ilusa, kuid ebausaldusväärse jutuna, kui tõelise ja tõhusa eesmärgi saavutamisena.\nJärgmine aasta on uue lepingu aasta. Teil on võimalus - ja ma olen kindel, et leping jõustub - ühendada leping oma programmiga juba praeguses faasis. Lissaboni leping toob endaga olulisi uusi elemente, nagu töökindlus, läbipaistvus ja demokraatia. See toob samuti kaasa meile eluliselt olulise elemendi, subsidiaarsuse põhimõtte, millele soovitan tähelepanu pöörata. Euroopas on algamas uus arutelu subsidiaarsuse üle ja peamine partner selles arutelus olete teie, härra komisjoni president, ja teie komisjon.\nPaar päeva tagasi puhkes mõnes Saksamaa piirkonnas protest puuvilja- ja õunaveinide küsimuses. Ma ei taha üldist reaktsiooni sellele küsimusele detailselt arutada, kuid härra komisjoni president, lubage küsida, milline vaim valitseb üldisemalt valitsuses, mis ühe bürokraatliku hoobiga tühistab piirkondlikud traditsioonid, mis ulatuvad sajandite taha, ning teeb seda nii külmal ja intensiivsel viisil? Selline lähenemisviis on probleem ja see on teie probleem, härra komisjoni president. See on probleem teie komisjoniga. Teil on uue lepingu vaimus võimalus luua subsidiaarsuse uus kultuur. See on komisjoni suur võimalus saavutada laiemalt elanikkonna seas suurem üksmeel, ja see on võimalus, mida meie fraktsioonis PPE-DE julgustame teid täiel määral kasutama.\n(Aplaus)\nHannes Swoboda\nAustatud parlamendi president ja komisjoni president, volinikud, daamid ja härrad, lubage ka mul teid oma fraktsiooni nimel soojalt tervitada. Palju sellest, mida komisjoni president on rääkinud ja mis sisaldub selles dokumendis, on saavutanud meie heakskiidu. Soovin keskenduda kahele meie silmis üliolulisele punktile. Leiate need programmi lõpuosast. Oleksin näinud neid hea meelega alguses, kuid asukoht tekstis ei muuda neid vähem tähtsamaks.\nEsimene on teabevahetus. Ma võin härra Nassaueri öeldut ainult toetada. Me peame kodanikele edastama selge sõnumi selle kohta, mida tähendab Euroopa ning mida püüame oma erinevate õigusloomega seotud ettepanekute esitamisega saavutada, vastasel juhul raiskame aega. Ma olen väga rahul lähenemisviisiga teabevahetuse küsimusele, mis samuti on proua asepresidendi kätes, ja tema esitatud ettepanekutega, mis kujutavad parlamendi ühist lähenemisviisi. Siiski on küsimus ka keeles, mida kodanikega suheldes kasutame ning kuidas edastame sõnumit selle kohta, mida üritame teha.\nEelmisel aastal tegelesime mitmete õigusloomega seotud punktidega, mis parandasid tarbijate õiguslikku seisundit, eriti telekommunikatsioonisektoris ja teistes sektorites. Siiski ei ole me veel suutnud oma kodanikke rahuldavalt veenda, et töötame nende hüvanguks ega ole mingi eliitrühm, kes tegutseb kusagil kaugel Brüsselis. Me peame rohkem sellega tegelema. Proua asepresident, ma loodan, et räägite paari sõnaga arutelu lõpus, millised on teie kavad nimetatud küsimustes, sest see on meie ühine eesmärk ja sõnum, mida peame 2008. aastal eelkõige edastama.\nDokumendi lõpus peab samuti leiduma veel üks tähtis lause. See räägib sotsiaalsetest probleemidest ja ELi sotsiaalsest mõõtmest üleilmastumise kontekstis, täpsemalt töökohtadest, rändest ja kodanike muredest. Austatud komisjoni president, kahjuks ei leidu teie esitatud dokumendis neile küsimustele palju vastuseid. See ei puuduta ainult sotsiaalküsimuste volinikku, kes teeb samuti head tööd. Seda mõõdet peab komisjon käsitlema tervikuna. See on tõesti küsimus komisjoni presidendile. Ka tema peab keskenduma sotsiaalse Euroopa saavutamisele.\nSiin on palju valdkondi ja ma soovin viidata neist ainult kahele. Üks neist on rahvusvaheline kaubandus. Kas pole skandaalne, et Euroopas leidub ikka ettevõtteid, kes kasutavad Indias ja teistes maades lapstööjõudu? Mida me selles osas ette võtame? Olukord tekitab Euroopas hirmu ja süvendab vaesust. Erinevad uurimused kinnitavad: lapstööjõu kasutamine suurendab vaesust meie kaubanduspartneriteks olevates maades. Teisisõnu peab kaubanduspoliitika sisaldama sotsiaalset mõõdet, võib-olla sotsiaalklauslite abil.\n(Aplaus)\nSisserändepoliitikaga seoses kõneletakse teie dokumendis integreeritud lähenemisviisi kohta rändele. Kas poleks parem öelda: \"ei mingit rännet ilma integratsioonita”? Kas komisjon ei oleks tõesti saanud edastada selgemat ja ühemõttelisemat sõnumit? Eile arutlesime sel teemal volinik Frattiniga. Tema esimesed märkused näiteks romi elanike kohta Roomas ei olnud eriti lootustandvad. Tema eilsed mõtteavaldused olid palju selgemad ja kasulikumad. Kas asi ei ole mitte selles, et oleme romide küsimuse kõrvale jätnud mitte ainult uutes, vaid ka vanades liikmesriikides?\nMerkel ja Sarkozy ütlevad: ei mingit rändepoliitikat ilma integratsioonipoliitikata. Kindlasti on see lähenemisviis, mille komisjon oleks pidanud üle võtma juba ammu? Ma kahtlen selles, et Sarkozy ja Merkel mõtlevad integratsioonist kõneldes sama, mida meie, sotsiaaldemokraadid. Sellele vaatamata on põhisõnum täiesti õige ja komisjon peab siin palju selgema lähenemisviisi üle võtma.\n(Aplaus)\nParemäärmusluse vastu võitlemine ei ole seega ainult probleemi käsitlemine ideoloogilisel tasandil, küsimus on muidugi ka sotsiaalne. Meie ühiskonnas leidub endiselt töötust, sotsiaalset tõrjutust ja ühiskonnavastaseid elemente, mida paremäärmuslik liikumine kasutab ära oma Euroopa vastu suunatud kampaaniates. Sel põhjusel peab Euroopa ja Euroopa Komisjon siinkohal meetmeid võtma.\nMinu kolleeg, Euroopa Parlamendi Sotsiaaldemokraatide fraktsiooni esimees härra Schulz on tihti öelnud, et me tahame sotsiaalset Euroopat. See on meie peamine eesmärk ja see peaks olema ka selle programmi peamine eesmärk. Te olete öelnud, et me saame muuta 2008. aasta Euroopa jaoks suureks. Meie usume, et 2008 peaks olema suurepärane aasta sotsiaalse Euroopa jaoks. Härra komisjoni president, minu palve teile oleks: palun juhtige sotsiaalse Euroopa saavutamist!\n(Aplaus)\nAndrew Duff\nfraktsiooni ALDE nimel. - Härra president, tegemist on poliitilise programmiga, mis sobib eelseisvale aastale, mida iseloomustab seoses reformilepingu protsessi lõpuleviimise ja Schengeni viisaruumi ning euroala laienemisega integratsioonitempo dramaatiline kiirenemine.\nKuid meie põhiülesandeks on lepingu jõustamise ettevalmistamine ja selles osas on liberaalidel kaks põhilist muret. Kõigepealt peaks vabadusel, turvalisusel ja õigusel rajaneva ala väljakujundamisel kolmanda samba esimesega integreerimine olema nii kiire ja ulatuslik kui võimalik.\nTeiseks, rääkides ühisest välis- ja julgeolekupoliitikast, tõotab välisteenistuse moodustamiseks esmaklassilise kokkuleppe saavutamine nõukogu, komisjoni ja parlamendi vahel tulla kaunis põnev ja üsna keeruline.\nSelleks et selgitada ja põhjendada lepingut riikide parlamentidele ja avalikkusele peaksime me rohkem rõhutama ühtse turu sotsiaalset ja kultuurilist mõõdet, nagu näiteks rändepoliitikat ning samuti võitlust kliimamuutuse vastu. Need aspektid aitavad meil lepingut propageerida.\nÜhise põllumajanduspoliitika läbivaatamine tuleks selle poliitikavaldkonna kaasrahastamise mehhanismi laiendamise kaudu seostada otseselt tulevase finantssüsteemi reformiga.\nLõpetuseks oleks mul hea meel kuulda volinike kolleegiumi hinnangut president Sarkozy kavale moodustada eraldi \"tarkade klubi\" Euroopa tuleviku arutamiseks.\nPierre Jonckheer\nfraktsiooni Verts/ALE nimel - (FR) Härra president, komisjoni president, volinikud, te olete meile esitanud 26 strateegilist ja 61 prioriteetset algatust. Ma ei kavatse nelja minuti jooksul neid kõiki kommenteerida. Sellistel aruteludel peab alati meeles pidama, et komisjonil on ühenduse otsustusprotsessis vastutus ja üsna eriline roll. Teie käes on õigusloome algatuse monopol ja teie kasutate oma võimu, valides erinevate paranduste vahel, tulgu need siis parlamendist või nõukogust. Mis puudutab ühenduse õigusloomet, on teil sellise tulemuse jaoks, mida me suudame saavutada, tohutu vastutus. Ma võin seetõttu kinnitada et, nagu ikka, on Roheliste/Euroopa Vabaliidu fraktsioon oma toetuses sellele ühenduse toimingule erakondade seas ilmselt kõige üksmeelsem, sest ma usun, et komisjonile on usaldatud keeruline ülesanne vastandada mitte ainult riiklikke huvisid, vaid ka erinevate riikide valitsuste tundlikke kohti.\nEt jõuda kohe asja tuumani, soovin esitada kolm punkti. Esimene on energiapoliitika - 2007 on olnud tähtis aasta. Anti välja Nobeli rahupreemia ja märtsis toimunud Euroopa Ülemkogul võeti vastu rida eesmärke, mis meie silmis oleksid võinud ambitsioonikamad olla, kuid mida me vaatamata sellele toetasime. 2008 saab olema täideviimise aasta, nagu te olete juba märkinud. See nõuab meiepoolset tõelist valvsust. Me olime sõidukite heitgaaside küsimuse tulemustes tõeliselt pettunud. Me usume, et teie lähenemisviis biokütustele ignoreerib seda tüüpi tehnoloogia kahjulikku mõju meie keskkonnale. Arvame, et saastekvootidega kauplemise süsteemi teises faasis peaksime liikuma pakkumise süsteemi poole, mitte vabalt jagama midagi, mis kujuneb mitte rohkemaks kui uueks finantsvaraks. Me oleme mõnevõrra üllatunud, et teie avaldused transpordipoliitika kulude arvessevõtmise kohta küündivad ainult metodoloogiliste uuringuteni. Mulle tundub, et majandusteadlased on selle üle arutlenud vähemalt 15 aastat ja komisjon võiks eeskujuks võtta hea riikliku kogemuse.\nMe usume samuti, et sellist mõtteviisi peaks kohandama energiapoliitika kõikidele aspektidele ning te peaksite vastu seisma mõttele kasutada liiga palju nn pehmeid vahendeid, selleks, et rahuldada erinevaid lobitöid või täita erinevaid riiklikke taotlusi. Me peame kasutusele võtma piiravad vahendid, sest autotööstuse näide tõestab, et vabatahtlikud kokkulepped tegelikult ei toimi. Mis puudutab taastuvenergiat, siis me ei usu, et liikmesriikide vahel paindlike lepete kasutuselevõtmine on väga hea mõte. Igaüks peaks tegema oma osa.\nTeine teema, millest soovin rääkida, on sisserändepoliitika. See on üks valdkond, mille suhtes teil on ülim vastutus. Mulle meenub Kofi Annani aastaid tagasi Euroopa Parlamendis peetud kõne. Oleks suurepärane, kui Euroopa Liit võidaks eduka sisserändepoliitika eest Nobeli rahupreemia. Me loodame selle peale, et sisserändepoliitika, mis sisaldub teie programmis ning mille elluviimine on juba alanud, ei lõpe kõikides liikmesriikides tavaliste biomeetriliste passide kasutuselevõtmisega. Ma arvan, et see mitte ainult ei tekitaks katastroofilist olukorda meil, vaid kahjustaks ELi usaldusväärsust ülejäänud maailma silmis.\nViimane teema, mille tahaksin tõstatada, ja see üllatab mind, härra Barroso, et teie plaanis ei ole midagi räägitud rahvusvaheliste finantsturgude kohta. Kui te tahate, et ühenduse kodanikud või vähemalt suurem osa neist oleksid üleilmastumise ja selle küsimuste suhtes positiivsemalt meelestatud, siis ei tohi Euroopa Liit, eriti komisjon ennast finantsturgude olukorrast, jätkuvast maksuparadiiside uurimisest ning meie võimetusest arutleda euro, Hiina jüääni ja USA dollari vahelise vahetuskursi probleemide üle distantseerida.\nMa usun, et inimesed ootavad Euroopa Liidult laiahaardelisi algatusi, mis kindlustaks, et finantsturud töötavad majanduse ja ühiskonna hüvanguks, mitte vastupidi. Mulle on meelde tuletatud arutelusid, mida parlament pidas sel teemal käesoleva parlamendi ametiaja alguses. Paljud inimesed näivad nüüd oma sihi silmist kaotanud olevat. Sel põhjusel pean oluliseks, et taasalgataksite parlamendi toetusel niisuguse algatuse.\nFrancis Wurtz\nfraktsiooni GUE/NGL nimel. - (FR)\nHärra president, komisjoni president, volinikud, daamid ja härrad, kuulasin koos teiste parlamendiliikmetega härra Barroso juttu tähelepanelikult.\nTa esitas komisjoni strateegilised eesmärgid, milles esikohal olid muidugi majanduskasv ja tööhõive.\nSiiski märkasin, et nii nagu komisjoni teatisest, nii puudus ka esitlusest midagi, mille kohta sooviksin nüüd komisjoni presidendilt üksikasjalisemalt küsida.\nKas vastab tõele, et volinike kogu arutas 23. oktoobril härra Mandelsoni poolt esitatud ettepanekut, mis puudutas seda, et Euroopa ettevõtted on viinud tootmise kolmandatesse riikidesse, kus palgatasemed on madalad? Selle ettepaneku eesmärk oli ilmselt nimetatud ettevõtete vabastamine dumpinguvastasest tollimaksust, mida rakendatakse ühendusse eksporditavate toodetele, mille hinnad on nende tavaväärtusest oluliselt madalamad.\nKas vastab tõele, et see ettepanek saavutas suure toetuse ning komisjon teeb selles küsimuses ametliku otsuse pärast 5. detsembrit?\nKuidas vastate neile, kes näevad selles meetmes rahalist toetust tootmise ümberpaigutamiseks? Kas ei ole selline käik täiesti vastuolus täna arutatavate komisjoni teatise lõigetega, seal hulgas alljärgnevaga:\nHiljutised uuringud näitavad, et Euroopa Liidu kodanike peamiseks mureks on Euroopa Liidu sotsiaalne mõõde üleilmastumise kontekstis, eelkõige töökohad ja hirm töötuse ees. Või samuti: \"Üldise konkurentsivõime meetmeid käsitlev kava annab panuse kestvasse majanduskasvu ja töökohtade loomisesse kodumaal”.\n(FR) Miks ei olnud teie esitluses, komisjoni teatises 2008. aasta õigusloomeprogrammi kohta ega muudes seotud projektides mainitud olulisi poliitilisi küsimusi, nagu tööhõive edendamine ELis, tööstuspoliitika ning veel üldisemalt, praegusest üleilmastumise nähtusest tulenev kasu ühendusele?\nLõpetuseks, kas vastab tõele, et nähes ette suurt segadust, mida see teema parlamendi ja nõukogu hääletusel võib tekitada, kavatsete te seadusandjatest mööda minna, valides selle asemel suunised?\nMa usun, et meie fraktsioon ei ole siin ainus, kes ootab teilt nendele küsimustele selgeid vastuseid; kui me neid ei saa, siis peab igaüks meist kaaluma kõige asjakohasemat reaktsiooni. Kui teile meeldis viis, kuidas täiskogus ühendati jõud võitluseks Bolkesteini direktiivi vastu, siis naudite kindlasti Mandelsoni määruse tekitatavat protestikisa.\nBrian Crowley\nfraktsiooni UEN nimel. - Härra president, teie loal alustaksin oma kõnet iiri keeles.\n(GA) Ma nõustun komisjoni kavandatud õigusloome- ja tööprogrammiga. Komisjon püüab eelkõige toetada töökohtade loomist ja arengut Euroopas, aidata ELi võitluses kliimamuutuse probleemiga, saavutada ühist rändepoliitikat, tekitada ELi kodanikes uhkustunnet oma elukoha üle ning kindlustada, et EL käitub kogu maailmas hea jõuna.\nMuidugimõista on üleilmastumise küsimus teema, millele meil ei tule keskenduda mitte üksnes lühiajaliselt aastal 2008, vaid mitme järjestikuse aasta vältel ja omalt poolt tervitan eelkõige komisjoni algatusi, mis valmistavad Euroopat ette üleilmastumise positiivsete ja negatiivsete mõjude ja tagajärgedega toimetulemiseks.\nKõikjal maailmas võib näha ohtu demokraatiale ja meie elluviidavad meetmed peavad tagama, et me mitte ainult ei anna hädasolijaile toetust ja abi, vaid edendaksime ka demokraatia ja õigusriigi väärtusi ning võimude lahususe põhimõtet. Viimastel nädalatel oleme näinud, kuidas Pakistanis, Gruusias ja muudes maailma piirkondades tekivad demokraatlikule valitsemisele uued vastupanuvormid, uued ohud ajakirjandusvabadusele ja mis veelgi tähtsam, nendes süsteemides surutakse maha inimeste tahe olla kuulda võetud ja tunnustatud.\nJätkuv kriisiolukord maailmas, eelkõige arenguriikides seoses AIDSi ja HIV levikuga, nõuab üha enam leidlikkust ja uusi lahendusi, kuidas kõige paremini kõnealuseid piirkondi puudutavate probleemidega toime tulla.\nVaadates tulevikku, eriti lähemasse tulevikku, teeb mulle muret eelkõige üks küsimus ja see on maksustamise küsimus Euroopa Liidus. Paljud meist on tõsiselt mures komisjonist tulevate ettepanekute pärast, mis puudutavad äriühingute tulumaksu, konsolideeritud ühtset tulumaksubaasi ning eriti mõne voliniku järeleandmatut soovi suruda läbi ettepanekuid, mille läbiviimiseks komisjon ei oma meie arvates - minu ja teiste arvates siin täiskogul - mitte mingisugust õiguslikku alust.\nMul on hea meel, et Lissaboni reformilepingu kohaselt nõuavad maksustamise küsimused siiski ühehäälset otsust. Mul on hea meel, et mingisuguseid muudatusi ei saa teha, ilma et 27 liikmesriigi valitsused sellega nõustuksid.\nEuroopas on tähtis tagada konkurentsi olemasolu mitte ainult majanduse ja keskkonna, vaid ka maksustamise seisukohast. Maksukonkurents on tervistav ja me vajame kinnitust selle kohta, et esitatavad ettepanekud ei kahjustaks majanduskasvu ja suurenevat tööhõivet, mis on Euroopa rahvastele väga vajalik. Vaadates Ameerikat, on isegi seal osariikide vahel maksukonkurents ja see tundub hästi toimivat.\nViimane asi, mida ma tahaksin rõhutada, on tulevikku ja edasiminekut silmas pidades see, et Euroopa rahvad ei oota meilt rohkem bürokraatiat, nad ei oota meilt rohkem määrusi. Nad tahavad visiooni ja kiiret reageerimist tõelistele probleemidele, millega nad igapäevaselt kokku puutuvad, mitte mingeid iidseid abstraktseid ideoloogiaid, mis jäävad nüüd loodetavasti minevikku.\nJens-Peter Bonde\nfraktsiooni IND/DEM nimel. - (DA) Härra president, täna toimuvad Taanis valimised. Ma loodan, et uues Taani parlamendis on liikmed, kes võtavad vaevaks komisjoni iga-aastaseid programme ja ELi õigusloomega seotud ettepanekuid lugeda ning neid arvesse võtta. Sest see on EL, kes määrab kindlaks meie seadused, ning on kurb kogeda valimisvõitlust, kus lihtsalt ei arutleta õigusloome üle. Taanis, vastupidiselt, on toimunud arutelud munitsipaal- ja regionaalküsimustes, nagu näiteks toitlustamine lasteaedades, haridus ja haiglad. Taani panust ELi õigusloomeprotsessi ei ole valitud rahvaesindajate seas arutatud; demokraatia valitsemise vormina on kokku kuivamas.\nIdeaalis peaks komisjoni iga-aastast programmi arvestatama kõikide riikide parlamentide kõikides spetsialistide komisjonides ning sellega seoses peaksid kõik pooled võtma seisukoha, mida peaks otsustama ELi tasandil ja mis peaks jääma riikide pädevuse alla. Läheduse ja vajalikkuse juhtimisseadmeid, või kasutades eurokeelt, subsidiaarsust ja proportsionaalsust peaks arutama riikide parlamentides kõigepealt seoses iga-aastase programmiga, sellest tulenevalt siis, kui komisjon esitab erinevaid õigusloomega seotud ettepanekuid. See võiks ühendada riikide parlamente ELiga ja kaasata kodanikke enne, kui nad saavad dekreedi Brüsselist, mis on lubanud järgida riikide parlamentide nõuandeid, mida juhtub siiski harva. Riikide parlamendid magavad töö juures ja see on masendav neile, kes parlamentide eest võitlevad, aga on hea meel näha korraga nii palju volinikke.\nFrank Vanhecke\nHärra president, siin esitatud tööprogramm näitab täpselt kui lihtsalt suhtub ametlik Euroopa üliolulisse terminisse \"subsidiaarsus”.\nKomisjon eeldab seega, jätkates kooskõlas härra Frattini varasemate algatustega, kindlat jurisdiktsiooni tööjõurände õigusliku aspekti üle, samal ajal kui minu silmis on see ainuüksi liikmesriikide pädevuses.\nKomisjon avaldab Euroopa kodanikele survet minu silmis väga vaieldava vastusega demograafilisele väljakutsele - massiline töötajate sisseränne väljastpoolt Euroopat -, millel puudub igasugune demokraatlik toetus või meie oma Euroopa kodanike nõusolek.\nLubage mul väga selgelt väljenduda: isegi seaduslik uus sisserändelaine, koos jätkurände ja nn perede taasühinemisega kaasnevaga, muudab käesolevad ja juba väga tõsised integratsiooni probleemid veel suuremaks, rääkimata ajude äravoolust, mida me päritolumaade puhul kahjuks praegu häbitult lubame.\nSee on ajal, ja ma tahan seda rõhutada, mil Euroopas elab juba miljoneid ja miljoneid väljastpoolt Euroopat saabunud endisi sisserändajaid, mõned neist kolmas või isegi neljas põlvkond, kes on endiselt töötud ja on end vaevu harinud tasemeni, kus neid saab integreerida, veel enam sarnaseks muuta - töölisklass sotsiaalsete tagatiste alusel.\nOn tähelepanuväärne, et komisjon on samuti enda peale võtnud liikmesriikide hariduspoliitikasse süvenemise. Teatisest \"Partnerlus Euroopa asjadest teavitamisel”, millele tööprogrammis viidatakse, avaldub tegelikult, et komisjon hakkab uurima, kuidas koolid saaksid kõige paremini anda oma õpilastele võtmeoskusi, aidata neil kujuneda vastutustundlikeks kodanikeks koos põhiliste euroopalike väärtustega. Ma kujutlen: kas valgustatud Euroopa ametnikud hakkavad meile tulevikus ütlema, mida peame mõtlema ja kuidas käituma? Kas suur vend Euroopa on juba käeulatuses?\nKomisjon väidab, et asetab oma Euroopa kodanikud esikohale, kuid reaalsuses on tihti valmis käituma nagu keiser või keizer-koster - pahandatud õpetaja viibutava sõrme ja vangutava peaga. Härra Barroso käis sel aastal isiklikult Hollandis, et öelda: aitab nüüd sellest, ärge referendumi pärast muretsege, teil on viimane aeg võtta vastu Euroopa põhiseaduse lepingu põhialused.\nSel viisil pingutavad need samad suured Euroopa demokraadid kindlustamaks, et meie kodanikel ei oleks võimalust avaldada oma arvamust ei pseudo-põhiseaduse ega Türgi võimaliku liitu vastuvõtmise suhtes. Mis puudutab minu koduriiki, siis on härra Barroso koos teiste Euroopa juhtivate ametnikega rõõmuga valmis tulema ja õpetama, kuidas lahendada probleeme Flandria ja Valloonia vahel, vaevumata isegi välja uurima, mis seal toimub.\nLõpetuseks ütlen, ja ma kardan, et see ei ole esimene ega ka mitte viimane kord siin istungisaalis, et ametlik Euroopa ilmselt ei hoolitse demokraatia ega subsidiaarsuse eest, samuti ei taga see Euroopa ja liikmesriikide vahel selget ja täpset võimusüsteemi. Sel põhjusel ei üllata mind, et see nn reformileping on mõnedele kosmeetilistele parandustele vaatamata eelmise põhiseaduse lepinguga identne ning on seega ainult maskeeritud versioon täiesti loetamatust, tumedast ja looritatud dokumendist, mis muudab kodanike poolt kontrollitava demokraatia normaalse toimimise täiesti võimatuks.\nHans-Peter Martin\n(DE) Härra president, o sonho europeo, Euroopa unistus, der Europäische Traum! Ma arvan, et suurem osa eurooplastest omab sellest üsna selget ettekujutust ning on üldiselt üksmeelne selle suhtes, milline see olema peaks. Miks sel juhul suhtutakse komisjoni nii paljudes riikides usaldamatusega? Te ütlete, et see on seotud teabevahetusega. Paljud kodanikud, isegi need, kes peavad neid probleeme mööduvateks, ütlevad siiski: ei, see on seotud kindlate projektidega ja Lissaboni strateegiaga ning selle ilmse ebaõnnestumisega kuni praeguse ajani.\nHärra Swoboda sõnul puudub sotsiaalne mõõde, ja ma pean tunnistama, et selles küsimuses on tal õigus. Härra Duff on siiski samal ajal öelnud, et sotsiaalne mõõde peab põhiseaduse lepingus - vabandust, te nimetate seda reformilepinguks - olema keskpunktis. See on kõik väga tore, aga kus seal selle kohta midagi räägitakse? Millises vormis on see leping tegelikult loetav ja kus seal räägitakse põhilistest demokraatia põhimõtetest, nagu näiteks võimude lahusus? Kui te tegelikult tegite seda, mida lubasite ja mida ilmselt kavatsete, nimelt edastada sõnumit tõhusalt ja rakendada oma kavatsusi kindlate andmetega tõendatavalt, siis ei muutu teabevahetus nii suureks probleemiks.\nEuroopa Kontrollikoja president pakkus teile eile õhtul väga selget algust. Ta nimetas esimest korda väga täpse numbri: üksnes struktuurifondidest on valesti välja makstud 4 miljardit eurot. Lubage tsiteerida: \"Kõige sagedasemad vead olid ebasobivad investeeringu-taotlused, pakkumistoimingute ebaõnnestunud läbiviimine, samuti tõendite puudumine, mis toetaksid üldkulude või personalikulude arvestamist. Järelevalve- ja kontrollisüsteemid olid liikmesriikides üldiselt ebatõhusad või keskmiselt tõhusad ja komisjon säilitab ainult mõõdukalt tõhusa järelevalve nende funktsioneerimise üle.”\nTe peate tegutsema! Palun ärge püüdke parandada teabevahetust selle kohta, mida te ei tee! See läheb paratamatult valesti.\nJosé Manuel Barroso\nkomisjoni president. - Austatud parlamendi president, tänan kõiki fraktsioone huvitavate ja väljakutsuvate tähelepanekute eest. Tahaksin kõigepealt vastata mõnele küsimusele täpsemalt ja jätkata siis üldiste kommentaaridega.\nMa tahaksin tänada härra Nassauerit meie prioriteetide toetamise eest. Mis puutub põhiküsimusse, subsidiaarsuse põhimõttesse, millest härra Nassauer rääkis, lubage mul märkida, et me oleme tema poolt esiletõstetud eesmärgile sama pühendunud kui ta ise, ehk täpsemalt - eesmärgile luua Euroopas uus subsidiaarsuskultuur ja olla eeskujuks. Ma olen sellele tõepoolest pühendunud. Ma ei eelda, et me oleksime täiuslikud. Mõnikord on raske muuta juurdunud tavasid, kuid me liigume õiges suunas. Kui ka tehakse vigu, mis mõnikord juhtub, me püüame neid parandada. Hiljuti mainitud Apfelwein on selles osas hea näide ja me peaksime omaks võtma, et vahel ei ole võimalik vastuvõetavate õigusaktide kõiki tagajärgi ette näha.\nTahan teile kinnitada, et nii mina kui minu siinviibivad kolleegid oleme pühendunud subsidiaarsuse põhimõttele. Me püüame praegu kõikides oma algatustes järgida, et konkreetne õigusloomeline algatus - mõju hindamine ja ettepanekute kvaliteet - oleks paigas.\nTahaksin esile tõsta, et 26 strateegilisest algatusest, mida ma välja kuulutasin, on ainult 8 õigusloomelise iseloomuga, 61 prioriteetsest algatusest on seda ainult 28, nii et 87 algatusest kokku on ainult 36 õigusloomelise iseloomuga. Lisaks sellele võtame me 30 ettepanekut tagasi.\nRääkides uuest subsidiaarsuskultuurist, tahan ma öelda, et vajan teie abi kodanikele selgitamisel, et selle eesmärk on Euroopa Liitu tugevdada, mitte nõrgendada, muuta tema institutsioonid demokraatlikumaks ja suurendada nende aruandekohustust ning mitte järele anda neile, kes Euroopat ja Euroopa Liitu populistlikult ja demagoogiliselt ründavad. See ei ole minu arusaam subsidiaarsuse põhimõttest. Mõnes liikmesriigis öeldakse vahel, et komisjon või Euroopa Parlament ei tohiks subsidiaarsuse põhimõtet arvestades niisuguseid programme esitada, kuna see subsidiaarsuse põhimõttega vastuolus. Kui nad ei soovi Euroopa Liidu tegutsemist küsimustes, kus oleks vaja otsustada Euroopa tasandil, siis ma usun, et just see ei ole kooskõlas subsidiaarsuse põhimõttega.\nToon teile hiljutise näite. Nagu te teate, võtsime me märtsikuus Euroopa Ülemkogus vastu mõned väga olulised ideed energia ja keskkonna küsimustes, nimelt kuidas kaitsta ennast kliimamuutuse vastu. Me võtsime näiteks vastu üldised omandisuhete eraldamise põhimõtted. See oli Euroopa Ülemkogu otsus. Siiski olen ma mõnes liikmesriigis kuulnud kommentaare, et komisjon ei peaks omandisuhete eraldamist nõudma, kuna see on subsidiaarsuse põhimõttega vastuolus. Ma pean ütlema, et ei ole sellega nõus. Tegelikult on see vastuseis tõelise energia siseturu loomise ja kliimamuutuse vastase jõulise poliitika olulisele arendamisele Euroopas. See ei ole kooskõlas subsidiaarsuse põhimõttega.\nSelles osas me vajame teie abi. Me vajame teie abi, et selgitada, millal on vaja Euroopa tasandil tegutsemist ja teie kriitikat, kui te leiate, et seda ei ole vaja, nii et me saaksime osa õigusaktidest vajadusel loobuda.\nMa tulen hiljem tagasi härra Swoboda märkuse juurde teabevahetuspoliitika kohta, aga ma usun, et tal on õigus. Me tegutseme selle nimel koos asepresident Wallströmi ja kogu volinike kolleegiumiga juba praegu. Kuid meie põhimõte on partnerlused. Olgem ausad, me ei suudaks kõike üksinda ära teha. Ma mõtlen meie all Euroopa institutsioone - komisjoni ja Euroopa Parlamenti. Me vajame kõikide tasandite, nii riiklike kui piirkondlike tasandite, juhtide aktiivset osalemist. See on subsidiaarsuse põhimõtte seisukohast oluline. Näiteks on äärmiselt suur roll Saksamaa liidumaadel ja valdaval osal meie liikmesriikide piirkondadest ning mina ja minu kolleegid oleme käinud tegemas selgitustööd riigiparlamentides ja mõnikord ka eri piirkondades kõikjal Euroopas. Ma käisin hiljuti Poolas, kus ma ütlesin selgelt, et Euroopa ei ole mitte nemad kusagil Brüsselis või Strasbourgis, Euroopa oleme meie kõik, kogu Euroopas, see on meie ühine vastutus. Ma rõhutan Veel kord, kui te tahate kodanikke Euroopa idee suhtes motiveerida, tuleb paradigmat muuta, tuleb neid prioriteete nendega jagada, mitte mõelda ametnikest Brüsselis või Strasbourgis, kes muudele kodanikele ette kirjutavad, mida tohib ja mida ei tohi teha.\nOleme siin maininud sotsiaalset mõõdet. Mul ei ole mõistagi võimalik valgustada selle kõiki aspekte. Tahaksin siiski lisada, et meie programmis on selles valdkonnas palju nii õigusloomelise kui ka mitte õigusloomelise iseloomuga algatusi. Me tahame eelkõige viia lõpule Euroopa ühiskonna sotsiaalse tegelikkuse hindamise, et saada ettekujutus, kuidas 21. sajandi Euroopas edendada võimalusi, juurdepääsu ja solidaarsust. See tasandab teed uuele sotsiaalmeetmete kavale ja loob raamistiku dünaamilisele ja ajakohasele lähenemisviisile Euroopa Liidu poliitika elluviimiseks kaasaegses Euroopa ühiskonnas.\nKomisjon teeb ettepaneku muuta Euroopa töönõukogude direktiivi, et need ümberkorraldusteks ette valmistada. Veel üks õigusakt käsitleb rasedate olukorda ja selle eesmärk on täiustada olemasolevaid emaduse kaitsmise sätteid, et töö-, era- ja pereelu paremini kokku sobitada.\nÜks algatus puudutab avatud kooskõlastusmeetodi süvendamist sotsiaalse kaitse ja sotsiaalse kaasatuse valdkondades. Sellega käib kaasas soovitus tööturult kõige enam kõrvale tõrjutud inimeste aktiivse kaasamise kohta, mis keskendub kolmele sambale - töövõimalused ja kutseõpe, sissetulekutoetus ning parem juurdepääs kvaliteetteenustele. Kõik need algatused viiakse läbi üldise Lissaboni majanduskasvu- ja tööhõivestrateegia kontekstis.\nKomisjon võtab vastu ka teatise muutuste prognoosimise ja juhtimise kohta, käivitades ettevõtete ümberkorralduste prognoosimise osas Euroopa tööturu osapooltega peetavate läbirääkimiste teise etapi. Need on ainult mõned näited meie pühendumisest Euroopa sotsiaalmeetmete kavale.\nHärra Duff, mõistetavalt jagan ma täielikult teie seisukohta, et lepingu jõustamine on esmatähtis, samuti leian ma, et Euroopa sotsiaalset ja kultuurilist mõõdet tuleks rohkem esile tuua. Ma teen kõik endast sõltuva, et selgitada, et me vajame Euroopas tugevat siseturgu, aga Euroopa on midagi enamat kui turg ning ma arvan, et te nõustute, et see on ka ühine eesmärk.\nMis puudutab president Sarkozy ettepanekut tarkade meeste klubi kohta, mille suhtes te minu arvamust küsisite, siis komisjon arutas seda küsimust. Loomulikult oleme me iga algatuse poolt, mis soodustab arutelusid ja järelemõtlemist Euroopa tuleviku üle. Tõeliste demokraatidena me armastame arutelusid. Võib-olla pingutame me üle, aga me armastame arutleda, meile meeldivad ideed ja mõttevahetus. Seega ma arvan, et president Sarkozy algatust tuleks näha ühe osana taoliste arutelude ja mõttetegevuse edendamisest. Komisjoni huvides on siiski kindlaks teha, et see algatus, juhul kui Euroopa Ülemkogu selle heaks kiidab, ei kahjusta meie jõupingutusi arendada edasi Lissaboni lepinguga saavutatud edu ja veelgi enam, et see ei kahjustaks lepingu ratifitseerimist.\nSee peab olema selgeks tehtud. Sellepärast on meie arvamus, et kõnealune töörühm, kui Euroopa Ülemkogu selle heaks kiidab, ei algataks uut institutsioonilist arutelu. Ma arvan, et see ei oleks arukas ning seega ma palun tarkadel meestel (ja loodetavasti ka naistel!) olla piisavalt targad ja mitte avada uut institutsioonilist arutelu, vaid keskenduda pigem tulevikuvisioonile Euroopast 20 või 30 aasta pärast. See on väga tähtis ja miks mitte pidada selle üle head arutelu?\nMe ei tohiks laskuda ka negatiivsetesse aruteludesse Euroopa piiride geograafiliste piirangute üle. See võib olla lahkarvamusi tekitav ning ei tohiks kahjustada Euroopa tasandil käimasolevaid protsesse nagu eelarve läbivaatamine ja laienemisläbirääkimiste normaalne kulg. See on oluline institutsioonide kaitsmise seisukohalt. Meil on käimas igasuguseid arutelusid, kuid olgem ausad, meil on institutsioonid. Meil on Euroopa Parlament, komisjon, Euroopa Ülemkogu ja lõppkokkuvõttes on institutsioonid vastutavad, mitte \"targad mehed” või \"nutikad noored” nagu me võib-olla eelistame öelda, kuid nad võivad meie arutelusid stimuleerida.\nÜhtlasi tuleks niisuguse töörühma raporti ajastamist meie arvates hoolikalt kaaluda. Selleks on ehk kohane 2009. aasta lõpp.\nkomisjoni president. (FR) - Härra Jonckheer, tänan kommentaaride eest, eriti seoses ühenduse meetodi ja fraktsiooni Vets/ALE toetusega sellele. Me oleme selle suhtes väga tähelepanelikud. Te märkasite kahtlemata, et reformilepingu - Lissaboni leping - arutamise ajal tehti katseid ühenduse protsessi nõrgestada. Komisjonil õnnestus tulemuslikus koostöös parlamendiga vältida kõike, mis võiks ühenduse süsteemi põhimõtetele väljakutse esitada.\nÜtlesite, et 2007 on olnud suurele üritusele, nimelt võitlusele kliimamuutuse vastu, tähtis aasta, ning meie komisjonis ja ELis oleme uhked, et oleme saanud sellele kaasa aidata. Tõesti, komisjoni roheline raamat kindlustas aluse sellele kokkuleppele, milleni jõuti märtsis toimunud Euroopa Ülemkogul. Euroopa Liit võib algatuse üle uhke olla ja ta kavatseb jõupingutusi jätkata, eriti seoses eeloleva Bali konverentsiga ning hiljuti toimunud ja otsustavateks osutunud sündmuste kiiluvees, nagu kõrgetasemeline kohtumine New Yorgis ja G8 Heiligendammis. Tegutsetakse, pidades silmas uue protsessi algatamist, mis viib loodetavasti 2009. aasta Kopenhaageni kohtumise ajaks Kyoto-järgse režiimi loomiseni aastani 2012. See on tõesti ambitsioonikas eesmärk. Nii või teisiti, me oleme teadlikud tõsiasjast, et peame oma partnereid selles suunas motiveerima.\nTulles rände teema juurde, ütlete, et Euroopa Liit peaks saama Nobeli rahupreemia. Euroopa Liitu võiks samamoodi tunnustada ka tegevuse eest teistes valdkondades. Ma leian, et Euroopa Liit on kaua aega Nobeli rahupreemiat väärinud, sest kui tuleb kõne alla maailma rahukogemus, on vähesed piirkonnad enam pädevad kui Euroopa Ühendus, praegune Euroopa Liit. Lubage tuua üks näide. Sel kuul sõidan Singapuri ASEANi tippkohtumisele ja see assotsiatsioon kutsus mind seetõttu, et otsib inspiratsiooni, toetudes meie piirkondliku integratsiooni kogemusele, et töötada rahu, majanduskasvu ja sotsiaalse arengu hüvanguks. Peaksime tundma uhkust, et oleme maailmas teistele eeskujuks ning me peame selle nimel lakkamatult töötama.\nRände teemal soovin vastata mitmetele küsimustele, mida parlamendiliikmed on esitanud. Ma olen seda korduvalt öelnud ning ütlen siin uuesti: minu meelest on 27 rändepoliitikat Euroopas absurd. Meil on ühendatud ala ning peab seega olema ühine lähenemisviis. Olgem ausad: mõned liikmesriigid on selle vastu. Me jääme siiski endale kindlaks, sest integreeritud alal on suurem tõenäosus seista silmitsi probleemidega, millega Itaalia on hiljuti pidanud silmitsi seisma, kaasa arvatud teatud Rumeenia kodanike poolt tekitatud probleemid. Tõde on, et vajame Euroopasse suuremat, mitte väiksemat sisserännet.\nSeetõttu vajame vastutustundlikku sisserändepoliitikat, mis põhineks kahel aspektil. Esiteks peame olema resoluutsed turvalisuse teemal, võideldes avalikult igasuguse ekspluateerimisega töökohtades ning kaotades ebaseadusliku tööturu. Sel põhjusel toetame täielikult asepresident Frattini algatust võtta vastu direktiiv, mis muudaks kuriteoks ELi territooriumil ebaseaduslikult viibiva inimese töölevõtmise, direktiivi eesmärgiks on ära hoida selliste töötajate ärakasutamist ning purustada sellega seotud kuritegelikud võrgustikud. Me peame tõsiselt suhtuma ebaseaduslikku sisserändesse ja tegevustesse, mis varjavad kindlaid võrgustikke, mis on tihti kuritegelikud jõugud, sest need rühmitused ei ole seotud mitte ainult ebaseadusliku sisserändega, vaid ka uimasti- ja inimkaubanduse ning teiste organiseeritud kuritegevuse liikidega.\nSamal ajal peame vastu võtma avatud, suuremeelse ja ühendatud lähenemisviisi probleemile, kuidas integreerida kõigepealt ühenduse kodanikke ja seejärel üldisemalt neid, kes kuuluvad erinevatesse ümberasujate rühmadesse. Meil peab olema julgust öelda, et see on ülesanne, mida tuleb jagada. Euroopa institutsioonide roll on paika panna alusstruktuur, kuid kui asi läheb praktiliseks, kes hakkab kohapealse integratsiooniprotsessi eest hoolitsema? Mitte Euroopa Parlament ega komisjon, vaid riikide valitsused, piirkonnad, kohalikud asutused, valitsusvälised organisatsioonid, mõnikord isegi kirikud, tõesti kõik, kes on koha peal ja kelle ülesanne on integratsiooni soodustada. Kõik see on suur väljakutse.\nTe mainisite Kofi Annani. Ma olen temaga mitmel puhul seda teemat arutanud. Kui on valdkond, mis on ülemaailmses kavas nõrgalt reguleeritud, siis on see ränne. Me oleme tõesti maailmakaubanduse ja keskkonna jaoks maha märkinud teatud organisatoorsed põhimõtted. Hämmastav on märkida, et ränne, mis on maailma jaoks üks suuremaid väljakutseid, on ala, kus jääb puudu rahvusvahelisest organiseeritusest. Ma toetan teie ettepanekut, et me Euroopa Liidus - eriti seetõttu, et oleme eriline juhtum, mis puudutab integratsiooni ja liikumisvabadust - peame teatud põhimõtete edendamisel kahekordseid jõupingutusi tegema, sest Euroopa ja laiem maailm seisab silmitsi ksenofoobia, populistlike liikumiste ja mineviku negatiivsete jõududega, kes on vastu nendele põhimõtetele - nimelt humanism ja külalislahkus -, mida meie alal hoiame. Me peame äärmuslikest positsioonidest hoiduma ning töötama ratsionaalse, õiglase ja edasiviiva lähenemisviisi suunas.\n(Aplaus)\nHärra Wurtz, te küsisite mitmeid küsimusi kaubanduse kaitsevahendite kohta. Ma viitasin kõigepealt neile vahenditele oma kõnes, öeldes, et me tutvustame mitmeid selle ala algatusi üsna varsti. Lubage öelda, et me toetame väga tõhusate mehhanismide loomist kaubandushuvide kaitseks ja ebaausa tegevuse vastase kaitse kindlustamist. Sel põhjusel otsime praegu mitmeid võimalusi vahendite veel tõhusamaks muutmiseks. Veel enam, me teeme seda läbipaistval viisil. Hiljuti leidis aset laiaulatuslik konsulteerimine, mis keskendus selle kindlustamisele, et meie ettevõtted, eriti väikesed ja keskmise suurusega ettevõtted, oleksid rahvusvahelise konkurentsiga hakkama saamiseks paremini varustatud. Me kavatseme asjakohased otsused vastu võtta detsembris.\nPeaks olema laialt tuntud fakt, et Euroopa ettevõtted on kõige rahvusvahelisemad maailmas. Euroopa tootmis- ja turustusahelad laiuvad igal pool maailmas ega ole piiratud ainult liikmesriikidega. Me usume, et niisugune äriline kohalolu rahvusvahelisel turul on Euroopa konkurentsivõime, majanduskasvu ja töökohtade allikas. Ma võin kinnitada, et meil ei ole kavas auhinnata ega doteerida neid Euroopa ettevõtteid, kes otsustavad oma tegevuse kolmandatesse riikidesse ümber paigutada või viivad sinna osa tootmisest. Kuigi, ma olen täiesti aus, öeldes, et me ei sanktsioneeri ega karista neid Euroopa ettevõtteid, kes on kõige globaalsemad ja konkurentsivõimelisemad maailmas. Me vajame seetõttu kaubanduskaitse vahendeid, mis on kindlad ja läbipaistvad. Vaatame oma vahendid üle, et kasutusele võtta tugevamad meetmed - meie kavatsus ei ole tõesti kunagi neid nõrgendada - rakendades neid vastavalt uutele üleilmastumise oludele.\nMa ei kavatse üleilmastumise teemal rohkem peatuda. Homme arutame dokumenti, mida me esitlesime viimasele Euroopa Ülemkogule ja ühendusele laiemalt ja mis käsitleb Euroopale lisandväärtuse loomist ning üleilmastumise vormimise parima tulemuse saavutamise vahendeid. Me oleme väga teadlikud vajadusest kaitsta Euroopa huvisid kogu maailmas, kaitsta oma huvisid ilma protektsionismi sulgumata, mõista ja julgeda öelda Euroopa inimestele, et kui me oma uksed sulgeme, oleme esimesed, kes selle pärast kannatavad. See ei ole kerge, aga seda peab tegema. Euroopa on maailma suurim eksportija. See saab olema ennasthävitav ja meie huvide vastane suund, kui me valime protektsionismi tee. Oluline on välja mõelda, kuidas hoida uksed avali, olemata naiivne, kuidas säilitada ja isegi laiendada üleilmsete turgude lahtiolekut, samas kaitstes oma huve, sealjuures arvestades meie tööhõivesektori probleeme.\nkomisjoni president. - Härra Crowley, tänan teid toetuse eest meie üldisele programmile. Lubage mul selle konkreetse punkti kohta, mis teile muret teeb, selgitada maksustamise alaseid algatusi.\nNagu te teate, on komisjon juba mõnda aega tegelenud üldise konsolideeritud maksubaasi probleemidega. See on väga keeruline valdkond ja liikmesriikide seisukohad on selles küsimuses väga erinevad. Ma tean, et see teema on delikaatne Iirimaal, samuti teistes liikmesriikides. Tavaliselt viib komisjon läbi mõju hindamise, et enne ametlike ettepanekute tegemist probleeme analüüsida ja näha, missugune on võimalike eri lahenduste eeldatav mõju. Kõik teavad seda ja on täiesti asjakohane, et komisjon seda 2008. aasta tööprogrammis kajastab.\nAga ma olen teiega nõus, et mis tahes õigusaktide vastuvõtmisel maksustamise küsimustes on ühehäälsus reformilepingus reegliks. Seega ma arvan, et teie muret on arvesse võetud.\nMa usun, et olen kommenteerinud enamikku teie huvitavatest märkustest. Aga ma koondasin enam tähelepanu kõige poleemilisematele küsimustele. Tahaksin veel lisada, et me võime siin näha Euroopa seisukohalt teatud konsensust. Ma usun, et see konsensus institutsioonide vahel on tugevam, kuigi parteid on neile omaselt mõneti lahkarvamusel, ja ma loodan, et see konsensus on tugevam ka meie väga mitmepalgelise liidu erinevate osade vahel.\nMinu meelest ei ole see vähima ühisnimetajaga konsensus. See tuleneb kolmest tegurist. Esiteks on paljusid praegusel ajal meie ees seisvaid probleeme väga raske ületada. Kliimamuutus, rändeprobleemid ja vaesuse oht kogu maailmas, need kõik on selged probleemid. Pole tähtis, kas te olete vasaktiivas, paremal või tsentris, kas te olete Euroopa põhja või lõunaosast, vanast või uuest, väikesest või suurest liikmesriigist, need on ühised probleemid, mida me saame ainult koos lahendada.\nTeiseks peab saama üha selgemaks, et Euroopa Liit on nende küsimuste lahendamise keskmes. Üksikute liikmesriikide tegevus saab küll teatud määral edasi viia, aga saab järjest selgemaks, et Euroopa mõõde on asendamatu.\nMe peame muidugi jälgima, mis on Euroopa mõõtme rakendamiseks kohane tase - subsidiaarsuse põhimõtte küsimus, mille mõned teie hulgast tõstatasid - kuid ma usun, et me oleme üksmeelel, et ka kõige suuremad liikmesriigid ei suuda üksi nende väljakutsetega toime tulla ja meil on vaja võtta üleeuroopalisi kohustusi.\nLõpuks ma usun, et need jõupingutused, mis kõik institutsioonid on dialoogi ja koostöö arendamiseks teinud, on hakanud vilja kandma. Me raiskame vähem energiat üksteisega võistlemiseks ja keskendume rohkem sellele, kuidas oma kodanikke teenida, pannes alati rõhku just kodanike huvidele. Tugev liit, jah, kuid tugev mitte selleks, et institutsioonid oleks tugevad, vaid et anda meie kodanikele konkreetseid tulemusi - see on meie programm. Ma usun, et nüüd, 50 aastat hiljem, on meie unikaalse liidu loonud esiisade geniaalne idee sama tugev kui varem.\nMa ootan väga tihedat koostööd parlamendiga, kui me hakkame siin kogunenud ettepanekuid ellu viima, analüüsime konkreetseid meetmeid ja töötame edaspidiseks välja uue tegevuskava.\nOmalt poolt kinnitan teile koos volinike kolleegiumiga, et me tahame töötada lojaalselt ja dünaamiliselt koos parlamendiga.\n(Aplaus)\nMajanduskasv ja töökohad\nPiia-Noora Kauppi\nfraktsiooni PPE-DE nimel. - Härra juhataja, ma tahaksin rääkida komisjoni töökava majanduse aspektist, mitte ainult sellepärast, et see on majandus- ja rahanduskomisjoni tegevusvaldkond, vaid ka sellepärast, et see on äärmiselt oluline Lissaboni strateegia elluviimiseks.\nKomisjon peab olema jätkuvalt aktiivne finantsteenuste ühtse turu kujundamisel. See on väga aktuaalne. Esiteks, äsjased finantsvapustused näitasid, kui tähtis on tugev finantsreguleerimine. Teiseks, finantsmaailm on üha enam läbi põimunud. Me peame lähenema oma põhilistele liitlastele ülemeremaadest. Transatlantilise turu algatused käivitasid väga tähtsa protsessi, mis on kapitaliturgude jaoks eriti oluline.\nMõned aastad tagasi käivitati edukalt teedrajava tähtsusega õigusloomeprotsess, Lamfalussy menetlus. See on ELis esimene katse liikuda laialdasemalt teisese õiguse juurde. Kuigi esimesed selle menetlusega seotud kogemused on positiivsed, on tähtis jätkata institutsioonidevahelise usalduse loomist. Euroopa Parlamendi ja Euroopa Komisjoni vahelised töösuhted on selle protsessi seisukohalt väga olulised.\nMis puutub selle elluviimisse, siis Lamfalussy menetlus on tugev protsess, mida sidusrühmad tervitavad. See on veel algstaadiumis ja areneb pidevalt. Seetõttu ei ole seda praeguses arengufaasis vaja veel põhjalikult parandada, mida ei soovi ka enamik sidusrühmadest. Pigem tuleks seda eesmärgipäraselt kohendada, eelkõige 3. tasandi komisjonidel, kes saavad asja rahvusvahelise koostöö osas väga palju paremaks muuta ja selgitada.\nLõpetuseks tahaksin öelda maksude kohta, et komisjon peab siin säilitama oma aktiivse positsiooni. Kuigi maksustamise valdkond võib näida keeruline ja me kõik teame, et see nõuab ühehäälsust, peame julgema siiski ka selles valdkonnas algatusi välja tuua.\nHeaks uuenduseks on tõhus koostöö ning tähtsad on ka muud komisjoni töökavas maksustamise valdkonna kohta käivad punktid.\nHarlem Désir\nfraktsiooni PSE nimel. - (FR) Austatud parlamendi president ja komisjoni president, ma usun, et Euroopa rahvastel on Euroopa integratsiooni sotsiaalse mõõtme suhtes kõrged ootused ning selle sotsiaalse samba tugevdamine on komisjoni strateegias nõrk, et mitte öelda puuduv osa.\nMe peame lõpetama majanduskasvu strateegia, ühisturu loomise ning sotsiaalse samba tugevdamise omavahelise vastandamise. See on võtmetegur Euroopa rahvaste toetamiseks, samuti väga oluline tingimus Lissaboni strateegia õnnestumiseks ja Euroopa Liidu konkurentsivõime ja majandusliku tõhususe tugevdamiseks.\nSelles suhtes on rabav kontrast teadlikkusega kliimamuutuse esitatud väljakutsetest, mis pärineb eelmise aasta kevade tippkohtumiselt, ning tõepoolest, komisjoni töökavas kavandatud prioriteedid sisaldavad sellest rohkem kui ühe jälje. Me oleme kaugel samasuguse entusiasmi näitamisest, mis puudutab sotsiaalse kaasatuse esitatud väljakutsete vastuvõtmist ja vajadust luua Euroopa, mis töötaks kõigi heaks, Euroopa, mis on võimeline looma mitte ainult rohkem, vaid ka paremaid töökohti.\nKavatsuse deklaratsioone ja mitmeid viiteid on siin ja seal, sissejuhatuses ja preambulas, kuid neid esineb vaevalt tegevusprogrammis, ega ole neid ka õigusloomega seotud algatustes.\nVõtame näiteks elukestva õppe, mida on mainitud ja mis kuulub tööturu reformi uue poliitika edu juurde ning on ülioluline, kui me tahame saavutada õiglast ja tõhusat kaitstud paindlikkuse süsteemi. Ometi ei ole seal ühtegi suurt ja ambitsioonikat programmi, mis oleks sarnane näiteks vana Erasmuse kavaga, mis mitte ainult ei kanna vilja, vaid on ennast tõestanud väga tõhusa ühendusena, mille kaudu saavad ELi kodanikud tunnistada ja tunnustada Euroopa Liidu tööd.\nTegevusettepanekud, mis puudutavad sotsiaalse tõrjutuse ja vaesusega võitlemist ja sotsiaalse kaitse edendamist, on põhiliselt piiratud õigusloomega mitteseotud algatustega.\nKahetseme ka arengu puudumist tööaja direktiivis ja osalise tööaja direktiivis. Samamoodi seoses maksustamisega ei saa me mainimata jätta tõelise ühise maksustamise alase algatuse vajadust - mida parlament on toetanud ja millega seotud volinik on töötanud - selles mõttes ei liigu me ikka veel õiglasema ühisturu poole.\nLõpetuseks, ootame kannatamatusega kahte teie poolt esitatud algatust. Esimene puudutab Euroopa töönõukogu direktiivi läbivaatamist, mida parlament nõuab alates 2001. aastast, teine, mida te mainisite, puudutab rasedus- ja sünnituspuhkust.\nTahaksin lõpetuseks viidata kahele ummikseisu näitele, mis tunduvad meile täiesti arusaamatud ja vastuvõetamatud: need puudutavad esiteks üldise majandushuvi teenuseid, teiseks avalikke sotsiaalteenuseid.\nPärast paljusid valgeid ja rohelisi raamatuid, teateid, kohtuvaidlusi Euroopa Kohtus, Regioonide Komitee ning Majandus- ja Sotsiaalkomitee mitmeid selgeid ja korduvaid nõudmisi, ning kuigi liikmesriigid saavutasid nõukogus konsensuse Lissaboni lepingusse uue artikli lisamise osas, et tagada selge alus õigusloomega seotud algatustele - otsustades koos parlamendiga -, ei ole avalike teenuste osas, mis on üldhuviteenused, ikka mingeid konkreetseid ettepanekuid tulemas.\nAvalikud teenused paiknevad meie sotsiaalmudeli keskmes. Euroopa elanikud ootavad selgitust, et konkurentsieeskirju ja ühisturu reegleid ei suruta neile äkki peale. Härra juhataja, te peaksite parlamendile selles küsimuses algatuse esitama.\nElizabeth Lynne\nfraktsiooni ALDE nimel. - Härra juhataja, ma tervitan paljusid aspekte komisjoni tööprogrammist. Mul on eriti hea meel näha, et komisjonil on kavas jätkata konkreetse horisontaalse direktiiviga, mis tuleneb artiklist 13, et võidelda diskrimineerimise vastu seoses juurdepääsuga kaupadele ja teenustele. Ehkki ma oleksin tahtnud näha konkreetseid direktiive kõikides sektorites, on see siiski edasiminek. Mina ja minu kolleegid oleme seda kaua oodanud ja ma loodan selles komisjoniga tihedalt koostööd teha.\nMa tervitan samuti komisjoni kavatsust anda välja teatis haiglanakkuste kohta. Meil tuleks koostada Euroopa tasandil eeskiri, et arvestades liikmesriikide vahel valitsevaid erinevusi, tagada heade tavade jagamine ja kõrgemad standardid. Ma tahaksin näha ka muudatuse sisseviimist 2000. aasta bioloogiliste mõjurite direktiivi, et kaitsta tervishoiutöötajaid HIV ja hepatiit C nakkuste eest süstlatorkevigastuste tagajärjel. Taolisi vigastusi on üle kogu ELi igal aastal üle miljoni ja mul on kahju, et 2008. aasta tööprogrammi ei ole selles valdkonnas meetmeid ette nähtud. Ma soovin väga, et komisjon vastavalt parlamendi nõudmisele selle muudatusettepanekuga nii pea kui võimalik tegelema hakkaks.\nTervise ja tööohutuse õigusaktide osas tahaksin öelda, et mul on hea meel, et enne uute õigusaktide väljatoomist tehakse mõju hindamine. Kuid ma palun, et jälgitaks ka seda, kuidas olemasolevaid õigusakte rakendatakse.\nKonrad Szymański\nfraktsiooni UEN nimel. - (PL)\nHärra juhataja, olen rõõmus energeetikapoliitika tähtsuse üle komisjoni kavades. Sellegipoolest tahaksin juhtida tähelepanu tasakaalu saavutamise vajadusele keskkonnaalaste ja strateegiliste eesmärkide vahel. On väga lihtne kehtestada uusi keskkonnamakse ja lihtne nõuda paremaid keskkonnastandardeid ehituses ja tööstuses, kuid see ei lahenda siiski meie energiajulgeoleku probleemi. Nõutavad on kriisis energiasolidaarsusele rakendatavad poliitilised meetmed.\nÜhisturu põhimõtteid peaks kiiresti rakendatama energiaettevõtete omanike suhtes, kes samuti kontrollivad jagamist. See on eriti oluline juhul, kui omanikud on pärit kolmandatest riikidest, nagu Venemaa, kus subsidiaarsuse põhimõtet ei rakendata välisinvesteeringute valdkonna suhtes.\nMajandusliku šantaaži ohuga riigid on rohkem altid kandma keskkonnaprogrammide kulusid, kui programmid käivad käsikäes Euroopa energiajulgeoleku jaoks tähtsate strateegiliste lahendustega. Mulle jääb mulje, et me ei ole suutnud selles valdkonnas tasakaalu saavutada.\nNigel Farage\nfraktsiooni IND/DEM nimel. - Härra juhataja, Jose Manuel Barroso kõlab täna hommikul nagu mõni halb Esimese maailmasõja kindral - teeme sedasama, mis möödunud nädalal, kuigi see ei toiminud.\nSiin ei tunnustata üldse seda, et see mudel lihtsalt ei toimi. Kuidas me saame rääkida majanduskasvust ja töökohtadest tunnistamata, et kõnealune suurepärane, muinasjutuline Lissaboni strateegia on täielik katastroof? Me ei ole ühtegi eesmärki saavutanud. Kuid ikkagi räägime me kasvust ja töökohtadest, aga mida me siis teeme? Kas me dereguleerime? Kas paneme selle koorma tööstuse õlgadele? Ei midagi taolist.\nKuidas saab härra Barroso rääkida kõnetoolis jätkusuutlikust Euroopast, kui meil on ikka veel sama ühine kalanduspoliitika. Me viskame 50% püütud kaladest surnult merre tagasi ja klammerdume siiski kvoodisüsteemi külge.\nParim on siiski see idee, et käesolevas komisjoni programmis asetatakse kodanikud esikohale. See on naeruväärne! Kui te tahaksite kodanikud esikohale tõsta, peaksite te austama nende arvamust. Te oleksite pidanud kuulama, mida prantslased ja hollandlased ütlevad ning andma neile selle uue lepinguga võimaluse vabadel ja avalikel referendumitel öelda, kas nende visioon Euroopa tulevikust on sama mis teil.\nTe ei tee midagi sellist. Te peidate pead liiva alla. Te teesklete, et midagi ei toimu ja tegelikult hävitate sellega Euroopa Liidu, kuna rahva halvakspanu suureneb veelgi.\nLászló Surján\n(HU) Tänan sõna andmise eest, härra juhataja. Daamid ja härrad, fraktsiooni PPE-DE liikmed, kes on huvitatud eelarve küsimustest, on olnud üldiselt rahul, kiites heaks komisjoni kavad 2008. aastaks, ning Jose Manuel Barroso on edastanud selge sõnumi, mis peegeldab poliitilist pühendumist. Siiski on töökava ise üsna lõputu soovinimekiri. Kui me arutaksime õigusloomega seotud programmi ja iga-aastast poliitilist strateegiat kohe aasta alguses, võttes need kokku, siis saaks eelarvet kujundada vastavalt meie eesmärkidele, mitte eesmärke vastavalt eelarvele.\nParlament on pühendunud Galileo programmile ja Euroopa Tehnoloogiainstituudile ning ootab, et komisjon ja nõukogu langetaksid neis küsimustes otsuse, mis teenib Euroopa kodanike huve. Lõpetuseks tahaksin rõhutada, et komisjon mitte ainult ei teeni majanduskasvu ja töökohtade loomist paljude programmide kaudu, vaid ka kasutab maksumaksja raha vastutustundlikult ning nõuab samasugust vastutust ka liikmesriikidelt.\nKiidan heaks tõsiasja, et tõsiste kuritarvituste ilmnedes on komisjon valmis kõnealustesse liikmesriikidesse maksed katkestama. Loodetavasti ei pea seda rasket sammu tegema, kuid kõik, valitsused ja Euroopa kodanikud peaksid teadma, et selle abi eesmärk on arendada vähemarenenud piirkondi, ja et majanduskasv ja töökohtade loomine ei kasvata libekeelte ning parasiitide pangasaldot. Komisjon võib selles valdkonnas loota parlamendi tugevale toetusele ja koostööle. Tänan tähelepanu eest.\nDariusz Rosati\n(PL) Härra juhataja, mul on hea meel, et majanduskasvu ja tööhõive küsimused asetsevad komisjoni 2008. aasta prioriteetide seas esikohal.\nSee on märk mõistmisest, et täielikku tööhõivet ja Euroopa sotsiaalsele mudelile tunnuslikku laiaulatuslikku sotsiaalhoolekannet ei ole võimalik saavutada ilma kiire ja jätkusuutliku majanduskasvuta. Komisjoni dokument on kahjuks pettumust tekitav, sest selles puudub detailsus. Olukorda ei saa parandada korratud viidetega mantratele nagu \"teadmistepõhine ühiskond” ja \"kaitstud paindlikkus”, samas kui Lissaboni strateegia jääb suuresti paberile.\nNõutav on kindel ja veendunud tegevus, et julgustada Euroopa ühiskondi olema aktiivsemad tööturul, eemaldama tõkked ühisturu sees, eriti tööjõu vaba liikumise ja teenuste valdkonnas, ja looma soosivamaid tingimusi ettevõtjatele.\nEuroopa on maailmas esikohal sotsiaalses ja keskkonna kaitses. Euroopa kasvupotentsiaal on siiski madal ning ei võimalda tal oma positsiooni säilitada. Tegevus peaks peamiselt keskenduma hariduse edendamisele ja tööks vajaliku paindlikkuse ja valmisoleku suurendamisele. Me peame eemalduma patroneerivast sotsiaalpoliitikast, mis põlistab tegevusetust, ja liikuma sotsiaalpoliitika suunas, mis premeerib aktiivsust tööturul.\nÜhisvaluuta mängib majandusliku konkurentsi loomisel olulist rolli. Ma tervitan euroala laienemist Sloveeniasse, Küprosele ja Martale. Kuigi kindlatele euroalaga liitumist püüdlevatele uutele liikmesriikidele rakendatud eristav kohtlemine peaks andma põhjust muretsemiseks. Leedu on näide, mis tahes selliste vigade ilmnemine tulevikus võib olla kahjulik kõigepealt euroalale.\nMe usume, et Euroopa Komisjon esitab meile kindlad ettepanekud, pidades silmas toetust tööhõivele ja majanduskasvule, et tagada sellega kõrge ja pidevalt tõusev elustandard ühendatud Euroopas.\nAndreas Schwab\n(DE) Austatud parlamendi president ja komisjoni president, daamid ja härrad, mis puutub fraktsiooni PPE-DE, siis on järgmise aasta eesmärgid siseturu ja tarbijakaitse valdkonnas väga selged. Esiteks tahame tõkete ja takistuste eemaldamise kaudu näha siseturu täielikuks muutumist. Seetõttu, härra Kyprianou, toetame teie ettepanekut tervishoiuteenuste direktiivile, mis põhineb artiklil 25, millega võib omaks võtta väga üldise lähenemisviisi tervishoiusektorile. Tervitame samuti fakti, et härra McCreevy ja tema juhitav peadirektoraat vaatab avaliku hanke järgnevaid aspekte järelmeetmetena teenuste direktiivile.\nTeiseks tahame näha võrreldavate tarbijakaitse standardite kehtestamist kõikides Euroopa Liidu liikmesriikides, ning proua Kuneva, tervitame väga teie ülevaadet kõikidest antud valdkonnaga seotud ELi õigusaktidest. Oleme rahul, et saame ettekandele toetudes tegutseda kahes direktiivi raames, esiteks horisontaalse instrumendi ja seejärel kontrolli direktiivi raames, mis katab kõik ülejäänud käsitletavad valdkonnad.\nKolmandaks tahame aidata saavutada olukorda, kus meil on ELis lõpuks selgemad ja lihtsamad reeglid, mida on seetõttu ka vähem. Pöördun teie poole, härra Verheugen, jälgime sellest vaatenurgast väga tähelepanelikult kõiki kaupade vaba liikumisega seotud ettepanekuid. Mänguasjade ohutuse direktiiv võetakse vastu, nagu ka ehitustoodete direktiiv, ning olen kindel, et näeme liikumist ka seoses veo- ja kaitsekaupadega. Loodame siin teha tõelise edasimineku. Ootame samuti väga teie kauaoodatud uurimust tarbekaupade märgistuse kohta.\nSäästev Euroopa\nJohn Bowis\nfraktsiooni PPE-DE nimel. - Härra president, tänan komisjoni.\nKomisjoni poliitika on Lissabon. Parlamendi poliitika on Lissabon, aga Lissabon ei toimi. Me tahame teada miks, me tahame näha edasiminekut ja me tahame, et seiret tugevdatakse. President Barroso rääkis auhindadest. Meil võiks olla igal aastal antav Barroso auhind saavutuste eest liikmesriikidele, kelle edu on kõige tähelepanuväärsem. Miks mitte neid natuke ergutada?\nMe soovime edasiminekut mõnes programmis kirjasolevates asjades. Muidugi tahame me seda saastekvootidega kauplemises, et see ei lükkuks edasi rohkem kui üks kuu, millele härra Barroso viitas. Enesestmõistetavalt tahame me edasiminekut kliimamuutuse valdkonnas. Me tahame edasiminekut nii selles, mida saab teha heidete õigusliku piiramisega, kui selles, mis on võimalik saavutada üksikisikute stimuleerimisega, nii et ökomärgise laadsed ettepanekud tuleks käiku lasta.\nMe soovime ka edasiminekut patsientide teavitamises - härra Verheugeni ettepanek. Me tahame näha edusamme patsientide liikuvuse ja piiriülese tervishoiuteenuse küsimustes. Sellega on kiire. Vastasel korral otsustavad juristid meie eest poliitika üle. Me soovime, et see läheks käiku koos meetmetega patsiendi ohutuse ja ametialase meditsiiniteabe kohta, töö kohta haiglanakkustega, töö kohta ravimite võltsimise vastu jms. Me soovime ka vaimse tervise kohta käivat ettepanekut, mida on lubatud, aga mis ei ole veel välja tulnud. Seda lubati käesoleval aastal. Tehkem seda. See on oluline samm.\nSel nädalal on esimene Maailma Diabeedipäev. Seda toetab ÜRO, kuid samuti liikmesriigid, nõukogu ja parlament. Komisjon võiks ka omalt poolt toetada edasiminekut selles küsimuses, nemad näevad samuti seda monumenti, mille me homme siinsamas parlamendi õuel avame. See võiks olla meeldetuletuseks meie soovist tegutseda, et toetada paljusid perekondi ja eriti lapsi, kes selle raskelt kurnava haiguse tõttu kannatavad.\nLinda McAvan\nfraktsiooni PSE nimel. - Härra juhataja, mul on väga hea meel, et kliimamuutus on eelseisval aastal jäänud komisjoni põhiliste prioriteetide hulka. Meil on selles osas vaja veel palju saavutada ja me peaksime sellele keskenduma.\nMa mõistan, miks volinik Dimas lükkab edasi saastekvootidega kauplemise süsteemi ja energiapaketi muude osade avalikustamise järgmisesse aastasse, kuid ma loodan, et see ei tähenda, et me oleme kliimamuutuse osas otsusekindlust kaotamas. Washingtonis ja mujalgi võib märgata teatud määral skeptilisust selles suhtes, kui tõsiselt Euroopa Liit suhtub kliimamuutusesse. Oleks tõesti piinlik, kui ajal mil Washingtonis saavutatakse selles küsimuses nii vabariiklaste kui demokraatide leeris läbimurre, kui toimuvad muutused Austraalias ning Hiina ja India on valmis alustama dialoogi, komistame meie oma kliimamuutuse kohta käiva reformipaketi otsa.\nMärtsikuus toimus küll tippkohtumine, aga eesmärkidest rääkimisest ei piisa. Me peame hakkama neid rakendama. Me ei saa ainult arutleda kliimamuutuse üle, me peame tegutsema.\nKomisjon ei saa teha seda üksi. Ta peab saama tuge Euroopa valitsustelt ja tuleval aastal on oodata ränka arutelu jõupingutuste jagunemise üle. Ma loodan, et parlament on sellesse arutelusse kaasatud, mitte kõrvaltvaataja rollis ja me ootame võimalust selles kaasa lüüa.\nSamuti on tarvis täiskogu toetust ja ma tahan opositsioonile ja liberaalidele öelda, et möödunud kuul toimunud autodega seotud arutelus vedasite te meid kliimamuutuse küsimuses komisjoni ettepanekuid nõrgendades alt. Täna ennelõunal seisab lennunduse heitkoguste näol ees uus proovikivi ja ma loodan, et seekord paneme me kokku tugeva paketi.\nHärra Barroso viitas tarkade meeste, tarkade inimeste klubile, mida härra Sarkozy tahab ellu kutsuda. Ma olen nõus, et nad ei tohiks sekkuda institutsioonilise reformi käiku, aga miks nad ei võiks teostada järelevalvet saavutuste üle, et Euroopa tegelikult täidaks oma lubadusi. Sel moel saaksime me tugevdada oma sidet kodanikega, millest on nii palju räägitud.\nFiona Hall\nfraktsiooni ALDE nimel. - Härra juhataja, ma tervitan rõhuasetust Euroopa energiapoliitika jätkusuutlikkuse tähtsusele 2008. aasta tööprogrammis.\nPresident Barroso rääkis transpordisektori rohelisemaks muutmisest ja see on muidugi oluline. Kuid minu jaoks on šokeeriv statistika, mis näitab, et me kulutame Euroopas 40% energiast hoonete kütmiseks, jahutamiseks ja valgustamiseks, kuigi meil on vajalik tehnika hoonete konstrueerimiseks, millel energianõudlus praktiliselt puudub.\nSellest lähtuvalt on minu üleskutse komisjonile vaadata järgmisel aastal põhjalikult läbi ehitiste energiatõhususe direktiiv - strateegiliste algatuste punkti 2 alapunkti c. Selleks on vaja kaht asja. Kõigepealt tuleks karmistada uute hoonete suhtes kehtestatud minimaalseid energiatõhususe nõudeid. Me peaksime väga kiiresti liikuma passiivmaja või süsinikuvaba standardi poole, millel energianõudlus puudub. Euroopas on hakatud ehitama tuhandeid passiivmaju, kuid kahjuks ainult vähestes riikides ja piirkondades.\nTeiseks peame me lahti saama 1 000 m2 piirangust ja laiendama selle direktiivi kohaldamisala kõigile kütmist või jahutamist vajavatele hoonetele. See tähendab, et kõik hooned, mis kuuluvad renoveerimisele, renoveeritakse kõrgema energiatõhususe standardi järgi. Me peame pöörama tähelepanu energiakulule ka olemasolevates hoonetes, mitte ainult uusehitistes, sest 75% praegu olemasolevatest hoonetest on alles ka aastal 2050.\nParlamendisaadikud on tööstuse, teadusuuringute ja energeetikakomisjonis arutanud komisjoni energiatõhususe tegevuskava ja mulle tundub, et parlamendil jätkub poliitilist tahet ehitiste energiatõhususe direktiiv põhjalikult läbi vaadata. Ma loodan, et me võime kindlad olla, et järgmisel aastal esitab komisjon kõnealuses valdkonnas mõned tugevad ettepanekud, nii et me saaksime lõpetada tarbetu energiaraiskamise hoonetes.\nAdamos Adamou\nfraktsiooni GUE/NGL nimel. - (EL) Härra juhataja, tervitame samuti komisjoni tarmukaid jõupingutusi, õigusloomega seotud programmi ja töökava. Töökavas tuuakse välja vajadus võtta kasutusele keskkonnasõbralikumad meetmed transpordisektoris; tõstetakse esile ELi strateegilist energiaülevaadet, bioloogilise mitmekesisuse vähenemist ja merekeskkonna strateegiat.\nMe tunnustame ELi siiamaani antud olulist panust kliimamuutuse vastu võitlemisse, millest paljud liikmed on juba kõnelenud. Minu ainus kommentaar, mis puudutab nõustumist kliimamuutuse vältimatu perioodiga, mille peame kaasa tegema, on see, et ma ei ole sellega nõus. Selle asemel et nõustuda, peaksime avaldama survet oma partneritele, et nad järgiksid Kyoto protokolli ja peaksid kinni Kyoto-järgsetest kokkulepetest vähendada kasvuhoonegaaside heidet. Meie, eurooplased, peaksime ka tegutsema oma sõnade kohaselt.\nEuroopa Komisjon tõstab samuti esile tervist ning esitab mitmeid õigusloomega seotud ja mitteseotud pakette. Meditsiiniline kindlustus, tervishoiuteenuste kvaliteet, ravimid, elundite siirdamised, harvaesinevad haigused ja uuenduslikud tehnoloogiad krooniliste haiguste vastu võitlemiseks on teemade seas, mida komisjon kavatseb oma töökavva lisada. Komisjoni eesmärgid on väga ambitsioonikad, aga me peame ära ootama nende peenemad üksikasjad.\nLõpetuseks pean mainima tervishoiuteenuste direktiivi. Millistel tingimustel saab patsientide ja tervishoiutöötajate vaba liikumine olema lubatud? Kuidas saame vältida ebaproportsionaalset koormust tervishoiufondidele? Need on vaid mõned küsimustest, millega peame seoses uue direktiiviga arvestama.\nGiles Chichester\nHärra juhataja, ma tervitan komisjoni tööprogrammi ja ootan huviga seda, kuidas EL hakkab oma äärmiselt ambitsioonikaid kasvuhoonegaasi heidete ja energiaalaseid eesmärke täitma.\nMa olin hiljuti Washingtonis ja kohtusin Kongressi liikmetega. Nad on äärmiselt huvitatud meie saastekvootidega kauplemise süsteemist ja räägivad meeleldi saastekvootidega kauplemisest, aga nad on meie auahnete plaanide suhtes võrdlemisi umbusklikud.\nMa ootan huviga ka seda, kuidas me ühiselt teaduse valdkonda edasi arendama hakkame. Kuna president Barroso ei ole enam saalis, ei hakka ma Euroopa Tehnoloogiainstituudi kohta arvamust avaldama ja lähen kohe väikeettevõtteid käsitleva õigusakti juurde (komisjoni teatis väikeettevõtete kohta), sest väikeste äriühingute sektoril on selle ettepaneku suhtes väga suured ootused. Kuid ma pean ütlema, et minu päritoluriigis võib see segadust tekitada, kuna mitte-õigusloomealase meetme kirjeldamine õigusaktina on Ühendkuningriigi mõiste kohaselt oksüümoron.\nVäikesed äriühingud on meie majanduse, innovatsiooni, paindlikkuse ja töökohtade loomise seisukohalt eluliselt tähtsad ja neid tuleb toetada. Kuid mis puutub väikeettevõtetesse, siis Euroopa Liidu tasandil on kombeks, et me oleme kanged sõnades, aga nõrgad tegudes.\nKarin Scheele\n(DE) Härra juhataja, jätkusuutliku Euroopa kese kujuneb muu hulgas meie prioriteedist kaitsta kliimat. Täna on palju viidatud ulatuslikule bürokraatiale, ülereguleerimisele ja subsidiaarsuse põhimõtte kuritarvitamisele. Samuti on selgeks tehtud, et need väited tõusevad eranditult siis, kui uus reegel või seadus on soovimatu. Tõhusa kliimakaitse seisukohast on selge, et kui me oleksime 10 aastat tagasi sõidukite CO2 heite reeglid omaks võtnud, oleks Euroopa Liit praegu paremal positsioonil ega peaks tundma survet saavutada tõhus kliimakaitse, mida nõutakse.\nEuroopa Komisjoni mitmetest hinnangutest ilmneb samuti, et ühe meie otsustest, nimelt CO2 heite vähendamise 20% võrra aastaks 2020, võib ellu viia, järgides õigusakte, mis on juba põhimääruses, seega on minu küsimus komisjonile järgmine: milliseid samme astutakse, et jälgida olemasolevate õigusaktide rakendamist?\nMinu teine küsimus puudutab geneetiliselt muundatud organismidest tuleneva riski hindamist, mida samuti mainitakse komisjoni töökavas. Minu küsimus on: milliseid parandusi üritab komisjon selles valdkonnas teha? Nagu me kõik teame arvukatest aruteludest, siis on see üks paljudest kriitilistest kohtadest meie töös ja selle valdkonnaga seotud õigusloomes.\nLambert van Nistelrooij\n(NL) Härra president, volinik, ühtekuuluvus ja regionaalpoliitika toimivad, toetudes määrustele, millega lõime 2006. aastal seitsmeaastase raamprogrammi. Majanduskasvu ja tööhõive jaoks, eelkõige Lissaboni eesmärkidele, eraldati kokku 350 miljardit eurot, pidades silmas kindlat sihtmärki.\nSee kõik võib olla hea ja tore, võite väita, kuid mis puudub? Tunnen järgmise aasta kavas puudust viiendast ühtekuuluvuspoliitika aruandest, seda lubati 2008. aasta juuniks. Aruandes tuleb panna alus ühtekuuluvuspoliitika pikaajalisele kohandamisele ning meie piirkondade ja linnadega seotud kavadele. Meie liikmesriikides on suund taasriigistamisele, millele parlament tugevalt vastu seisab, kuna see katab paljusid poliitikavaldkondi, nagu teadus- ja arendustegevus, innovatsioon, piirkondlik ühtekuuluvus ja maaelu poliitika.\nSelles kontekstis soovin pöörduda volinike Hübneri ja Potočniki poole. Fraktsioon PPE-DE algatas arutelu lühikest perioodi hõlmava lähenemisviisi üle, mille kuulamine parlamendis toimus eelmisel nädalal, selleks et teemasse põhjalikumalt süüvida ning tuua järgnevatel aastatel kodanikud ja piirkonnad tähelepanu keskpunkti.\nLõpetuseks, härra juhataja, katse muuta uut solidaarsusfondi paindlikumaks on nõukogu poolt takistatud, ning me sooviksime seal läbimurret näha. Mis puudutab komisjoni, siis on vaja palju rohkem toetust.\nLutz Goepel\n(DE) Härra juhataja, soovin väga lühidalt reastada minu jaoks kõige olulisemad sellest töökavast tulenevad punktid. Aasta 2008 võtmeteema on kahtlemata ühise põllumajanduspoliitika tervisekontroll. 2003. aasta ÜPP reformi peaks läbi vaatama ja lihtsustama, selles nõustume me kõik, ning raportöörina loodan, et tähtsat panust, mida me parlamendis nimetatud omaalgatuslikku raportisse anname, võetakse arvesse järgnevas õigusloomega seotud ettepanekus. Tervisekontrolli abil peame leidma ühise põllumajanduspoliitika õige suuna ajaks pärast 2013. aastat.\nJärgmine projekt on kavandatud roheline raamat põllumajandustoodete kvaliteedi kohta. Kvaliteet peab muutuma põllumajanduses veel suuremaks keskpunktiks, ning see kehtib ka kolmandatest riikidest imporditavatele põllumajandustoodetele, mis peavad vastama samadele standarditele, mida on kohaldatud ELi tootjate suhtes.\nMulle meeldib väga algatus edendada puuviljade tarbimist koolides. Oleme fraktsioonis PPE-DE selle eest kaua võidelnud ning oleme rahul, et komisjon algatusega tegelema hakkab. Teised 2008. aasta võtmeteemad, nagu piimapakett, 2008.-2009. aasta eelarve läbivaatamine, ELi loomatervishoiu strateegia ning vähem eelistatud aladele antava toetuse läbivaatamine kindlustavad selle, et parlamendil igav ei hakka!\nMathieu Grosch\n(DE) Härra juhataja, transpordi ja liikuvuse teemat vaadeldakse loomulikult ka 2008. aasta töökavas prioriteedina. Muidugi on meil siin väga selged väljakutsed. Me peame seadma 2008. aasta prioriteete, mille hulgas on majanduslik tõhusus, mõju keskkonnale ning tarbijate õigused ja nende ohutus - kõiki neid teemasid saab siin ainult põgusalt puudutada.\nNäiteks lennujaamade turvakontrolli reeglid võeti kasutusele vastuseks omal ajal väga aktuaalsete sündmuste tekitatud pingele. Arvame fraktsioonis PPE-DE, et küsimusega seotud direktiivi võiks nüüd läbi vaadata. Mis puudutab reisija õigusi, siis võiks seda teemat käsitleda lõplikult, kui me tahame samuti rahvusvaheliste bussireisijate õigustele üksikasjalikumalt keskenduda. See tähendaks, et Euroopas oleksid reisija õigused tagatud iga transpordiliigi puhul, nii õhu-, raudtee- kui ka maanteetranspordi puhul.\nMis puudutab üleeuroopalisi võrgustikke, siis see on teema, mida oleme viimastel kuudel palju arutanud. Siin peame muidugi silmitsi seisma erilise olukorraga: liiga vähe raha ja palju projekte, eriti nüüd, kui nõukogu on viimastel nädalatel teatanud mitmest uuest projektist. Arvame, et üleeuroopaliste võrgustike teema suhtes peab 2008. aastal selged otsused vastu võtma ja piiriüleseid teid tuleb käsitleda absoluutse prioriteedina, nii et kaoksid nn pudelikaelad ning oleks võimalik tõhusalt rakendada mitmeliigilise transpordi põhimõtteid.\nKiirele otsusele peab ja võib jõuda, võttes arvesse neid riike, kus kaasfinantseerimine on juba loodud ning projekte on tehnilisel tasandil hästi alustatud.\nCarmen Fraga Estévez\n(ES) Härra juhataja, fraktsiooni PPE-DE liikmed näevad komisjoni ühise kalanduspoliitika ettepanekutes mitmeid küsimusi, mida komisjon ei ole suutnud järjekindlalt käsitleda nii kiiresti, kui ta oleks pidanud. Piisab sellest, kui öelda, et oleme mõne aasta jagu maha jäänud Atlandi ookeanil kasutatavate tehniliste meetmete uue määruse väljatöötamisega: see on kalanduse juhtimise peamine aspekt, mille me lootsime kindlustada aastaks 2008, sest see oleks ühise kalanduspoliitika parim mõeldav panus õigusaktide lihtsustamise suunas.\nSamuti soovime, et komisjon teeks algust täpsete suuniste väljaandmisega, kuidas ta kavatseb rakendada maksimaalse jätkusuutliku saagikuse mudelit ELi kalandusettevõtetes, eriti mitme liigi püügiga tegelevates ettevõtetes. Me peame oluliseks teatavaid õigusloomega seotud ettepanekuid kalandustoodete ökomärgistamiseks, sest sellega paraneb märgatavalt nimetatud toodete jälgitavus ja antakse tagatised ebaseaduslikust kalapüügist saadud toodete tarbimise ja turustamise vältimiseks.\nLõpetuseks, tulenevalt komisjoni teatest, et ta kavatseb taanduda lepingu projektist Tansaaniaga, pean edastama kalandussektori poolt nõude, et komisjon peab tegema kõik võimaliku, et jätkata läbirääkimisi selle riigiga: neil on elujõuline tuunipüügilaevastik koos püügikohtadega selles Aafrika piirkonnas, mis on tagatud külgnevate eksklusiivsete majandustsoonidega sõlmitud mitmete lepingutega.\nÜhtne lähenemisviis rändele\nManfred Weber\nfraktsiooni PPE-DE nimel. - (DE) Härra juhataja, daamid ja härrad, kuigi me arutame programmi aastaks 2008, soovin alustada teie tähelepanu juhtimisega suurtele edusammudele, mida viimaste kuude jooksul oleme teinud sisepoliitikas, ja ma soovin selle eest tänada volinik Frattinit. Meil on Schengen ja selle nädala täiskogu istungil oleme jõudsalt edasi liikunud Prümi lepinguga, viisainformatsioonisüsteemiga (VIS) ja andmekaitsega. See on suur edu.\nSiiski ei saa me seda nii jätta. Järgnema peab praktiline tegevus. Praktikas on meie kõigi võtmeprioriteet saavutada olulist edu SIS II-ga. Meile fraktsioonis PPE-DE valmistab peamiselt muret see, et Schengeni ala laienemise suurele edule on järgnenud jõuetus ja see, et mitmed liikmesriigid on vajumas tegevusetuse staadiumi. Me ei saa seda lubada. SIS II peab olema meie järgmise aasta üks olulisemaid projekte.\nÕigusloome valdkonnas soovin taas põgusalt käsitleda piiride turvalisust. Siin peame arutama, kas välispiiride kaitse hindamist peaks tulevikus teostama Frontexi agentuur, mitte enam Schengeni liikmesriikide enda hindamismeeskonnad. Selle eest peaks vastutama Frontex.\nMa palun komisjonil ilmutada vaprust rännet puudutavate ettepanekute osas, et tegelikult määratleda Euroopa lisandväärtus. Kui esitatakse ettepanek kõrge kvalifikatsiooniga töötajatele sinise kaardi väljastamise kohta, siis ei peaks selle ettepanekuga ainult kinnistama riikide eeskirju ning nimetama neid ühiseks, vaid see peab olema tõeliselt kogu Euroopa ettepanek. Sama kehtib võitluses terrorismi vastu. Kui luuakse lennureisijate andmete edastamise süsteem, siis ei saa see koosneda 27 erinevast eeskirjast, mille võime otsekohe kokku panna, vaid me vajame tõesti Euroopa ettepanekut.\nClaudio Fava\nfraktsiooni PSE nimel. - (IT) Härra juhataja, daamid ja härrad, me ei saa nõustuda mitme president Barroso väljaütlemisega, eriti kui ta ütleb, et komisjon suhtub ebaseaduslikku sisserändesse karmilt, kuid integratsiooni väga heldelt ja toetavalt.\nKindlasti nõustume direktiiviga, mille alusel saab karistada kolmandatest riikidest sisserändajaid ebaseaduslikult palkavaid tööandjaid, kuid me ei leia programmist märke nendest õigusloomega seotud meetmetest seadusliku sisserände kohta, millest asepresident Frattini eelnevalt kõneles. Ei mainita ka direktiivi hooajatöötajate ja kõrge kvalifikatsiooniga töötajate kohta ega seaduslike rändekanalite avamist kolmandate riikide kvalifitseerimata töötajatele, kes praegu moodustavad ELis sisserändajate enamuse. Me peame nimetatud meetmeid vajalikuks, vähemalt selleks, et võidelda ekspluateerimise vastu ja avalikustada maksustamata tööjõu kasutamine.\nViide ühtsele ja üldisele lähenemisviisile on hea ning kõik on kindlasti nõus, et peame vältima 27 erinevat rändepoliitikat, kuid me loodame saada rohkem usaldusväärset teavet programmis välja kuulutatud Euroopa piiride järelevalvesüsteemi kohta. Härra juhataja, lõpetuseks soovin meenutada, et mitmeid neid teemasid käsitletakse uue Lissaboni lepingu alusel alates 1. jaanuarist 2009 kaasotsustamismenetluse korras, millega ka täiskogu võtab endale koos nõukogu ja komisjoniga täieliku õigusloomega seotud vastutuse. Ilmselt oleks kasulik valmistada ette pinda paremaks koostööks ELi institutsioonide vahel.\nSarah Ludford\nfraktsiooni ALDE nimel. - Härra juhataja, ma tahaksin tõstatada küsimuse, mis on väga sarnane sellele, millest härra Fava äsja rääkis. Nimelt jäetakse rõhutamata asjaolu, et ELi poliitika vajab seadusliku rände olemasolu. Me kuulsime volinik Frattini ettepanekuid, kuid me peame avaldama liikmesriikidele suuremat survet, et nad reageeriksid nendele ettepanekutele, sest ülesanne saada Euroopa Liidule kõikehõlmav ja hästi korraldatud seadusliku sisserände süsteem peaks olema sama oluline kui võitlus kliimamuutusega. See on paljude muude majanduslike ja sotsiaalsete küsimustega väga tihedalt seotud.\nTuleks korraldada peaministrite tippkohtumine, millel mitte üksnes ei käsitleta ELi pädevust, vaid keskendutakse nii rändevoogude juhtimise kui integratsiooni osas ka parimate tavade vahetamisele. Pean tunnistama, et ma kahtlen komisjoni rõhuasetuses korduvrände positiivsetele aspektidele. Ma usun, et sellest kujuneb samalaadne probleem nagu meil oli aastaid tagasi Gastarbeiteritega. Ma ei usu, et see toimiks. Inimesed ei tarvitse enam lahkuda, kuigi nad alguses arvasid, et nad seda teevad.\nTahaksin veel kõneleda kavandatud piiriületussüsteemist ja elektroonilise reisiloaga seotud andmekaitse probleemist. Ma ei tea, mida elektrooniline reisiluba viisainfosüsteemile annaks ja ootan, et volinik Frattini annaks nende kavade kohta rohkem teavet.\nJan Tadeusz Masiel\nfraktsiooni UEN nimel. - (PL) Härra juhataja, volinik, 2004. ja 2007. aasta laienemised, mille käigus ühines liiduga 12 uut riiki, on nüüd selja taga. Aeg on keskenduda kõigi 27 riigi kodanike integreerimisele ja seada Euroopale ühine suund ja ühised väljakutsed.\nKomisjoni programmi üks punkt on kodanike esikohale seadmine. Seda silmas pidades tuleks edasisse laienemisesse suhtuda ettevaatlikult ja asjakohase kaalutlemisega. Kodanike tahte vastast laienemist tuleks vältida, ma pean silmas Türgit.\nNagu härra Barroso osutas, puudub meil ühine sisserändepoliitika. Ma usun, et vastuvõetud põhimõte hõlmab kontrollitud ja hoolikalt valitud sisserännet, nagu see on Ameerika Ühendriikides. Lõppude lõpuks ei ole sisseränne ainult lahendus teatavatele tööturgu või pensione puudutavatele asjaoludele, see hõlmab inimesi, kellega me peame koos elama aastasadu. Me peame välja valima isikud, kellele integreerumine Euroopa ühiskonda on pigem meeldiv kui pealesurutud olukord.\nStavros Lambrinidis\n- (EL) Härra juhataja, sisserändajad on Euroopale kasulikud, kuid tänapäeva Euroopas ksenofoobia pigem kasvab kui väheneb. Itaalia näide on kõigil värskelt meeles. Minu kodumaal Kreekas nägi Euroopa Parlamendi delegatsioon hiljuti oma silmaga armetuid tingimusi, milles Samose saarel peetakse kinni sadu sisserändajaid ja varjupaigataotlejaid. Nimetatud kinnipidamiskeskuse lubasid esimehed viivitamatult sulgeda, kuid see on senini avatud, hoolimata rahvusvahelise valitsustevälise organisatsiooni raportist, milles mõistetakse hukka ebaseaduslike sisserändajate piinamine. Õnnetuseks komisjon ei keskendu praeguses ohtlikus õhkkonnas sisserände positiivsete aspektide edendamisele, vaid reageerib kunstlikult tekitatud hirmuõhkkonnale teatavates sektorites.\nTe esitate probleemi peamise rõhuasetusega poliitikale ning see on teataval määral kallutatud. Loomulikult on vaja võidelda ebaseadusliku sisserände vastu. Me vajame solidaarsust riikidega, mis võtavad vastu väga suuri sisserändajate vooge. Euroopa tasandil on vaja asjakohaseid tagasivõtulepinguid ja ühtset euroopalikku sisserändajate põhiõiguste kaitset. Sisserändajaid ei saa saata tagasi hädaohtu ja viletsusse. Euroopa vajab tõsist välis- ja majanduspoliitikat, et rahumeelsete, kuid rangete meetmetega võidelda rände peamiste algpõhjustega, nagu vaesus ja sõda. Loomulikult on eelkõige vaja mitmekülgset poliitikat sisserändajate integreerimiseks meie ühiskondadesse.\nSelle asemel võrdsustakse teie programmis sisseränne kuritegevusega. Volinikud, te rõhutate eriti, et sisserändepoliitikate raamistikku integreeritud Euroopa piirikontrolli süsteem tõstab Schengeni ala sisejulgeolekut ebaseadusliku sisserände, terrorismi jms ennetamise abil. Kuid milline seos on julgeolekul sisserändega või tõepoolest ebaseadusliku sisserändega? Milline seos on sellel terrorismiga? Ma kardan, et seostades üldsuse teadvuses ja Euroopa poliitikates need valupunktid sisserändega, mängite te ELi paremäärmuslike jõudude mängu.\nPalun kõrvaldage oma strateegilistest dokumentidest need ohtlikud suhtumised. Kahtlemata leidub sisserändajate seas kurjategijaid, samuti nagu on kurjategijaid ka inglaste, sakslaste ja kreeklaste seas, kuid sisserändajate ainus tegelik süütegu on olla sündinud vaeses või sõdadest räsitud piirkonnas.\nKodanike esikohale seadmine\nIngeborg Gräßle\nfraktsiooni PPE-DE nimel. - (DE) Härra juhataja, volinik, daamid ja härrad, komisjoni 2008. aasta õigusloome- ja tööprogramm on eelarvekontrolli vaatepunktist pettumus, sest programmis lihtsalt ei kajastu eelarvekontrolliga seotud võtmeteemad ja probleemid.\nVõib väita, et programm käsitleb jooksvat juhtimist, kuid meid teeb murelikuks see: kui vaatame viimase paari aasta \"jooksvat juhtimist”, on selge, et probleemide lahendamiseks oleks komisjon pidanud vastu võtma jooksvast juhtimisest kaugeleulatuvama tegevuskava.\nTõenäoliselt ei saavuta me mingisugust edu kinnitava avalduse suhtes, kuigi selles küsimuses peaks komisjon avaldama liikmesriikidele tugevat survet. Teil on meie toetus selles küsimuses, siiski ei näe me teid tegutsemas. Selle tagajärjel te ilmselt ei suuda oma kohustusi täita: kohustusi, mille komisjoni president isiklikult komisjoni nimel võttis. Ta tõotas edasiliikumist positiivse kinnitava avalduse suunas. Eilsest õhtust alates teame, et oleme selle saavutamisest vähemalt sama kaugel kui kõigil eelnevatel aastatel.\nMis puudutab kohustuste täitmist, siis meie arvates puudub tõsine lähenemisviis küsimusele. Muide, sama kehtib ka komisjoni õigusloomeprogrammi kohta. Te peaksite olema maailmameistrid praktilises elluviimises, aga mitte kavandamises! 2007. aastal oli kavas 200 õigusakti kodifitseerimine, tegelikult on tänase päeva seisuga neist parlamendile esitatud vaid 23, ja ainult kuus väljakuulutatud 43 uuest aktist on siiani esitatud.\nSellest tulenevalt kerkib küsimus: miks me üldse räägime sellest programmist, kui te seda ellu ei vii? Peate 2008. aastal tõesti paremini tegutsema\nBárbara Dührkop Dührkop\nfraktsiooni PSE nimel. - (ES) Härra juhataja, soovin avaldada komisjonile tänu. Tööprogramm ei ole ainult põhimõtete deklaratsioon, vaid eriomaste poliitikate elluviimise vahend.\nSiiski, väärtuslik on ka iga väiksemgi püüe neid ellu viia, ja ma tunnen, et käesoleva tööprogrammi tõelised väärtused on algatused, mis asetavad Euroopa kodanikud tähelepanu keskmesse: näiteks algatused, mis puudutavad patsientide ohutust, tervishoiuteenuste kvaliteeti või perekonna- ja tööelu paremat ühitamist, nagu härra Barroso oma kõnes rääkis. Me oleksime meelsasti näinud seda tööprogrammi osana sama põhjalikult kirjapanduna.\nIlmselt on siiski suurim väärtus ettepanek võtta vastu direktiiv diskrimineerimise vastu võitlemise kohta kõigis liikmesriikides. Me vajame nimetatud direktiivi käesoleval võrdsete võimaluste aastal, sest see peab näitama, et diskrimineerimine ei ole ainult sotsiaalne, moraalne ja poliitiline eksimus, vaid ka inimressursside raiskamine.\nReformilepinguga sätestatakse, et EL peab lisaks sotsiaalsele ühtekuuluvusele julgustama ka diskrimineerimise vältimist. Järelikult on vaja õigeid direktiive, sest kõik Euroopa riigid peavad tagama kaitse diskrimineerimise vastu võrdsel tasandil. Ei tohi olla diskrimineerimise hierarhiaid. Mis tahes diskrimineerimist salliv Euroopa ei ole eeskujuks mitte kellelegi.\nSiiski on mul sellega üks probleem, ja see on Euroopa Parlamendi roll kõnealuses küsimuses. Meil on olemas vaid parlamendi arvamus ning on küllaltki irooniline, et julgustame siin võrdsust, kuid kui asi puudutab institutsioone, siis need on kõik võrdsed, kuid mõned on võrdsemad kui teised.\nSamuti on mul kahju, et kõnesoleva programmi sissejuhatuses mainitakse liiga põgusalt või viidatakse vähe sisserändajate diskrimineerimisele ja nende integreerimisele. Me kutsume komisjoni üles pidama kinni täiskogu ees lubadusest, et ELi tegevus hõlmab kõik diskrimineerimisega seotud valdkonnad.\nSophia in 't Veld\nfraktsiooni ALDE nimel. - (NL) Härra juhataja, härra Barroso loosung on \"Euroopale tulemuste andmine”, kuid tulemused peavad olema ka immateriaalses valdkonnas, mitte ainult turukorralduses.\nHärra Barroso komisjon pidi saama kodanikevabaduste ja -õiguste eestvõitlejaks. Siiani on see pettumuse valmistanud, kuid aega on jäänud vähem kui kaks aastat ja võib-olla paistab tunneli lõpus valgus. Mis mind puudutab, siis on 2008. aasta tööprogrammis kõige silmapaistvamal kohal ettepanek võtta vastu direktiiv võrdsuse kohta väljaspool töökohti, see tähendab diskrimineerimise üldine keelamine.\nLõpuks komisjon kuulab seda, mida parlament on nõudnud mitmete viimaste aastate jooksul. Nimetatud küsimus peab olema prioriteet. Siiski, komisjon peab tagama olemasolevate õigusaktide parema rakendamise, sest on vastuolu diskrimineerimise vastaste suurepäraste õigusaktide ja komisjoni võimetuse vahel neid tegelikkuses jõustada.\nDiskrimineerimise vastast põhimõtet peab tutvustama ka teistes valdkondades, näiteks pärimismaksud ja testamendid, ja selles osas peab komisjon tunnustama tänapäevaseid perekonnamudeleid.\nSamuti tervitan ettepanekuid tugevdada meeste ja naiste vahelist võrdsust, näiteks töö- ja pereelu ühitamisel.\nTähtsad on ettepanekud, mis puudutavad suuremat paindlikkust naiste tööturul osalemisel. Selgub, et paindlikkus on naiste jaoks hea. Töötajate kaitse paindumatud reeglid seavad naised halvemasse olukorda.\nPrioriteedina on esile tõstetud kultuuridevahelist dialoogi. Kavatsetakse dialoogi kaudu vabaneda sotsiaalsetest pingetest, kuid tegelikkuses on see sageli religioonidevaheline dialoog ning seetõttu olen ma sellele vastu, volinik. Järgmiseks aastaks tehtud ettepanekutes ei leidu midagi konkreetset ja seetõttu ei ole selge, mida kultuuridevaheline dialoog endast kujutab, kuid ma kardan, et see on härra Barroso iga-aastane esindusfoto koos üldiselt konservatiivsete vaimulike juhtidega.\nSoovin nende päevakorda ...\nTatjana Ždanoka\nfraktsiooni Verts/ALE nimel. - Härra juhataja, tahaksin juhtida teie tähelepanu järgmistele küsimustele. Kõigepealt, mis puudutab mitmeaastast strateegiat luua vabadusel, turvalisusel ja õiglusel rajanev ala, siis reformilepingu projekt näeb ette, et me peame austama vähemusrahvuste õigusi. Mulle tundub, et praegu on meil tõesti vaja ühist Euroopa poliitikat vähemuste õiguste ja sotsiaalse kaasamise osas, seda näitasid selgelt hiljutised sündmused Itaalias. Kodanike esikohale seadmisest rääkides olen ma kindel, et me peame pöörduma tagasi kodakondsuse mõiste juurde, mis hõlmaks kõiki ELi alalisi elanikke. Volinik Frattini peaks selles küsimuses seisukoha võtma.\nMitmekeelsuse suhtes peaksid keelelist mitmekesisust edendavad Euroopa poliitikad arvestama seda, et peale ametlike keelte on olemas ka piirkondlikud ja rahvusvähemuste keeled. Ka need keeled peaksid mitmekeelsuspoliitikatest kasu saama.\nPatrick Louis\nfraktsiooni IND/DEM nimel. - (FR) Härra juhataja, daamid ja härrad, siin on teatav iroonia, et komisjoni 2008. aasta õigusloomeprogrammis soovitakse asetada kodanikud Euroopa projekti keskpunkti.\nOn tõsi, et kodanik, vaene madalama astme kodanik, ei ole eales varem olnud Brüssel-Frankfurt-Luxembourgi kolmnurga, kuhu edaspidi koondatakse praktiliselt kogu võim, tähelepanu keskmes. Teisisõnu, nende institutsioonide kätes, kes isegi ei austa demokraatia aluspõhimõtteid.\nKuidas saame siis väita, et edendame üleilmastumise ajastul oma kodanike heaolu, kui tegelikult oleme lahti ütlemas vabariigi põhimõttest, mis tähendab rahva valitsemist, rahva poolt ja rahva jaoks?\nKodanikest hoolimine tähendab lugupidamist nende arvamuse vastu. Selles osas on Lissaboni leping meie riikide rahvaste solvamine, sest see on täpne koopia Euroopa põhiseaduse lepingust, mis ülekaalukalt tagasi lükati, ja sest see kinnitab kehtivate aluslepingute loogikat, mis takistavad meil kontrollida eurot, kindlustada oma turge, kaitsta piire ebaseadusliku sisserände eest ja võidelda enda eest rahvusvahelistel kaubandusläbirääkimistel.\nEriti oluline on - ning need märkused on suunatud nimelt Prantsuse kolleegidele kõikidest parlamendi fraktsioonidest -, et Lissaboni leping ei muuda dogmaatilist kontseptsiooni tasakaalustamata, rahvuslike huvideta, riigipiirideta ja demokraatlike põhimõteteta konkurentsi kohta. Põhiõiguste hartaga, mis on ülimuslik liikmesriikide õiguse suhtes, pühitakse minema meie põhiseaduses sätestatud vabariigi kodaniku mõiste ja asendatakse see multikultuursuse kõige ohtlikuma vormiga. Rääkides Euroopa kodanikust, siis ei ole teda kunagi kohatud, sest tegelikult ei ole teda olemas.\nSeepärast ütlen kokkuvõtteks, et kui keegi siin arvestab kodanikega, siis alustatagu nõudega korraldada üldine referendum Lissaboni lepingu kohta.\nKlaus-Heiner Lehne\n(DE) Härra juhataja, daamid ja härrad, Euroopa Parlamendi õiguskomisjoni kuuluvate fraktsiooni PPE-DE liikmete seisukohalt soovin rääkida järgnevast kolmest punktist.\nEsiteks tervitame väga asjaolu, et Euroopa Komisjon on järgmise aasta õigusloomeprogrammi lisanud ettepaneku Euroopa äriühingu põhikirja kohta. Seda on täiskogus soovitud juba väga kaua aega, nii on see tõepoolest äärmiselt teretulnud. Pean kahetsusväärseks, et tegelikult sundis komisjoni niiviisi tegutsema alles see, kui me kasutasime õigusliku alusena asutamislepingu artiklit 192 ja otsustasime esitada omaalgatusliku raporti, hoolimata asjaolust, et komisjon on olnud probleemist väga kaua teadlik. Tõepoolest, terves reas äriühingute õigusakte käsitlevates programmides mainiti seda korduvalt juba volinik Bolkesteini ajal.\nTeiseks, peame ülimalt kahetsusväärseks, et käesoleval aastal lükkas komisjon edasi menetluse, et võtta vastu 14. äriühinguõiguse direktiiv, mis käsitleb piiratud vastutusega äriühingute registrijärgse asukoha piiriülest üleviimist. See on tõepoolest suur probleem. Me eeldame, et komisjon arutab küsimust uuesti ja kaasab tulevikus selle õigusloomega seotud programmidesse. Kui seda ei juhtu, siis teen siin ja praegu selgeks, et me kasutame uuesti artiklit 192 ja sunnime komisjoni esitama asjakohase õigusloomega seotud ettepaneku.\nVoliniku nägemus, et ühinemisdirektiivi rakendamiseks on esiteks vajalik äriühingu loomine teises riigis, et siis sellega ühineda, on bürokraatlik ja absurdne. Me ei pea sellist lahendust vastuvõetavaks.\nPidades silmas vähemalt järgmist õigusloomega seotud tähtaega, soovime me samuti, et komisjon esitaks mõtteid edu saavutamiseks autoriõigustega seotud küsimustes ja võib-olla telliks selle teema kohta rohelise raamatu koostamise.\nMikel Irujo Amezaga\n(ES) Härra juhataja, oleme silmanähtavalt ülimalt rahul, et kodanikud on Euroopa projektis esikohal, kuid pean tähelepanu juhtima sellele, et üks ELi põhiprobleeme on laiema üldsuse täielik teadmatus sellest, mida liit endast kujutab. Ma arvan, et kõik, kes me nimetatud teemal kõnesid peame, loenguid loeme või räägime, on sellise nähtusega kokku puutunud.\nVaid paari päeva eest nimetati minu kodumaal meedias teie kolleegi, proua Ferrero-Waldneri, šveitsi volinikuks. Sellest lähtuvalt vajame aastast aastasse toimuvat spetsiaalset ja laiaulatuslikku teavitamiskampaaniat, et tuua Euroopa projekt kodanikele lähemale ning vähehaaval tõsta nende teadlikkust institutsioonide ja nende toimimise kohta.\nSamuti palun ma komisjonilt korrektsemat sõnastust ja sujuvamat teabevahetust täiskogu ning kultuuri- ja hariduskomisjoniga seoses Euroopa kultuuridevahelise dialoogi aastaga 2008, sest selle veebilehel ilmneb silmanähtavalt suuri puudusi.\nEuroopa kui ülemaailmne partner\nJosé Ignacio Salafranca Sánchez-Neyra\nfraktsiooni PPE-DE nimel. - (ES) Härra juhataja, vastab tõele, et aasta 2008 tuleb oluline, nagu ütles komisjoni president, kuid see on ka viimane aasta enne selle komisjoni mandaadi lõppemist.\nMa arvan, et võime teha ühe järelduse, nimelt, et Durão Barroso komisjon tuli oma ülesannetega hästi toime, hoolimata keerulisest olukorrast, milles ta pidi tegelema ELi asjadega, nii sisemiselt - tööprogramm - kui ka oma välise kuvandi osas.\nFraktsiooni koordinaatori kohustuste tõttu väliskomisjonis olen ma mures mitmete saabuvate rahvusvaheliste sündmuste pärast, nagu järgmised presidendivalimised Ameerika Ühendriikides ning selle kajastumine Kesk-Aasia konfliktides, kõnelused uue Venemaa presidendiga, naabruspoliitika arendamine ja ühinemisläbirääkimised, abi Kosovo võimalikul iseseisvumisel, Annapolise konverentsi tulemus Lähis-Idas, kõigi poolt oodatud valimised Pakistanis, olümpiamängud Hiinas pärast kommunistliku partei kongressi ning järgmine ELi ja Ladina-Ameerika riikide tippkohtumine Peruus.\nSiiski, proua asepresident, paluge komisjoni presidenti edastada veel kord meie tänu välissuhetega tegelevatele volinikele. Ma näen täna siin vaid härra Rehni ja ma soovin õnnitleda ka härra Mandelsoni, härra Micheli ja loomulikult proua Ferrero-Waldneri.\nELi välistegevuse kõige olulisem osa on olla nähtav ja tõhus ning ma palun teid, proua asepresident, olla ülimalt ettevaatlik uue lepingu sätete rakendamisel, et mitte kompromiteerida ELi saavutusi ja edu välispoliitikas.\nJan Marinus Wiersma\nfraktsiooni PSE nimel. - (NL) Härra juhataja, enamik ELi kodanikke on arvamusel, et liit peab maailma areenil suuremat rolli mängima. Nõukogu peaks nimetatud küsimusega rohkem tegelema, kuid sisemistest vastuoludest tingituna on nõukogu sageli halvatud või teovõimetu.\nLoodetavasti näitab komisjon järgmisel aastal head eeskuju, tehes algust Euroopas. Läbirääkimised Türgis peavad kulgema tõrgeteta ja peab hoolt kandma, et jälgida nende püsimist õigel rajal. Palju tööd seisab ees Balkani riikides: Bosnia vajab abi, et alustada riigi loomist, ja Makedoonia peab valmistuma ühinemisläbirääkimiste alustamiseks. Lisaks loodame, et Euroopa Liit loomulikult annab olulise panuse Kosovo ülesehitamisesse ning hea õnne korral leitakse käesoleva aasta lõpus või kunagi järgmisel aastal lahendus Kosovo staatuse osas.\nSiiski soovime väga, et komisjon jätkaks ettevõetud Musta mere algatusega. Euroopa Liidule on väga tähtis püüelda koostöö poole välispiiride äärsete piirkondadega. Millised kavatsused on komisjonil hiljuti Euroopa Ülemkogul heaks kiidetud Kesk-Aasia strateegia suhtes?\nSellega seonduvalt soovin ka küsida, kas võime oodata energiapoliitika edasist arendamist, nagu parlament on varem tänavu palunud. See on äärmiselt oluline küsimus, sealhulgas suhted piirkonnaga, mida ma kutsusin nimega \"zonet”.\nSiis Euroopa naabruspoliitika. Ma arvan, et järgmise aasta prioriteet peab olema läbirääkimiste lõpuleviimine Ukrainaga: selles osas loodame - ja homme pärastlõunal parlament arutab seda -, et nimetatud riigis luuakse olukord, mis võimaldab eelolevate aastate jooksul sõlmida uut liiki leping, assotsiatsioonileping, mille alusel Ukraina saab uue valitsusega jätkata reformiprotsessi edasise integreerumise suunas Euroopa Liiduga.\nSelles protsessis ei tohi unustada ka Moldovat, sest see vajab uut partnerluslepingut. Ma loodan ka selles küsimuses komisjonilt järgmisel aastal ettepanekuid saada.\nLoomulikult peame läbi vaatama suhted sellise riigiga nagu Gruusia: ka seda arutame homme pärastlõunal ja ma palun komisjonilt nimetud teemal ennetavat käitumist.\nLõpuks, suhetes Venemaaga oleme vähe edu saavutanud, seega mida teha, et asjad edasi liiguksid? Meie soovitame pärast presidendivalimisi tegevust uuendada.\nAnnemie Neyts-Uyttebroeck\nfraktsiooni ALDE nimel. - (NL) Härra juhataja, daamid ja härrad, kahetsusega pean ütlema, et olen pettunud teie õigusloome- ja tööprogrammi selles jaotises, mis käsitleb Euroopa rolli maailmas.\nLoomulikult on välissuhete valdkonnas vähe õigusakte, nagu me kõik teame, aga seda rohkem on vaja tööd teha selle heaks, ja ma leian, et kõnealust teemat, mõne erandiga, on programmis tegelikult äärmiselt ebarahuldavalt kajastatud.\nIlmselt on raskusi ka Euroopa peamise välispoliitilise probleemi selge määratlemisega. Hoolimatu kergusega väidetakse tekstis, et Euroopa on maailma liider võitluses vaesusega, jätkusuutliku arengu, inimõiguste ja parema valitsemistava edendamisel ja nii edasi ja nii edasi. See võib nii olla, kuid ülejäänud maailm seda nii ei taju, kindlasti mitte ELi liikmesriigid, ja ma kuulen palju kaebusi, et asjad nii ei ole.\nSiiski on õige, et Euroopa Liit on kõige suurem loetletud tegevuste/teenuste osutaja. Kuid see on hoopis midagi muud, kui luua endast kuvand kui maailma liidrist, kui juhtivast organist maailma mastaabis.\nMind julgustab programmis esitatud Aafrikat puudutavate ettepanekute positiivne suund. Näiteks tundub mulle, et ettepanek algatada kolmepoolsed läbirääkimised ELi, Aafrika ja Hiina vahel on eriti lootustandev ja positiivne. Samuti arvan, et ettepanek teha suuremaid jõupingutusi Aafrika majandusarengu edendamiseks on sama tähtis. Nii liigume me õiges suunas, kuigi ikkagi ei ole piisavalt seatud täpsemaid eesmärke.\nRyszard Czarnecki\nfraktsiooni UEN nimel. - (PL) Härra juhataja, aasta 2008 erineb käesolevast aastast selle poolest, et ei too kaasa liidu edasist laienemist. Siiski annab järgmine aasta võimaluse arendada majanduslikke ja poliitilisi suhteid liidu ja mitmete tähtsate riikide vahel Aasias, Aafrikas, Lõuna-Ameerikas ning samuti näiteks Kaukaasia lõunaosas, nagu eelkõnelejad on juba maininud.\nPeame silmas pidama kahte liidu prioriteeti. Esiteks, osalemine rahu tagamisel, iseäranis Lähis-Idas ja Lõuna-Aasias. Teiseks, surve avaldamine kõigile meie partneritele, tagamaks, et meie kahepoolsed suhted majanduse ja poliitika valdkonnas on seotud inimõiguste austamisega. See kehtib eranditult kõigi partnerite kohta, sõltumata sellest, kas kõnealune riik on vaene Aafrika või Aasia riik, võimukas Venemaa või kiiresti arenev Hiina. Neid kahte valdkonda, ühelt poolt poliitilis-majanduslikke suhteid ja teiselt poolt inimõigusi, ei saa lahti rebida ja eraldi käsitleda.\nTobias Pflüger\nfraktsiooni GUE/NGL nimel. - (DE) Härra juhataja, \"Euroopa kui ülemaailmne partner” on väga kena pealkiri komisjoni programmile, kuid tegelikult räägime me Euroopa Liidust, mitte Euroopast, ja on liigne ülbus üldse sellist pealkirja kasutada, sest Euroopa on kaugelt suurem kui ainult Euroopa Liit.\nEL soovib end esitleda ülemaailmse partnerina ja komisjoni programm on selles osas aus: programmis räägitakse välispoliitikast, mis kavandab, edendab ja kaitseb, ja seega ka kindlustab, edukalt Euroopa väärtusi ja huve. Kuidas see võiks aset leida? Vastus peitub kasvavas sõjaliste vahendite kasutamises! Euroopa Liit osaleb tänapäeval sõjategevuses üle kogu maailma. Paberil on see inimestele abi osutamine, kuid tegelikkuses kindlustatakse ELi huvid või ELi liikmesriikide huvid sõjaliste vahenditega. Hea näide on Kongo. ELi sõjaline sekkumine on taganud Joseph Kabila, ELile vastuvõetava autokraadi, võimulepääsemise valimiste toel, kui tema oponent oli sunnitud pagenduses. Kongo idaosas on puhkenud verine sõda, mis on sundinud oma kodudest põgenema umbes 350 000 inimest.\nKa ELi sõjalist sekkumist Tšaadis serveeriti esialgu militaarse valitseja Idriss Déby, kes on Prantsusmaa vana sõber, võimu kindlustamisena. Seda liiki sõjalised operatsioonid on lihtsalt liikmesriikide neokolonialistliku poliitika jätk. Näib olevat raske kuuldavale tuua, ilustamata kriitikat poliitiliste sõprade kohta. Pakistan on juhtum, mida praegu silmas pean. Kõige selle alus on reformileping, mis teeb võimalikuks selgelt militaarse ELi poliitika. Järgmine probleem on Kosovo, me näeme, mis seal juhtuda võib. Mitmed liikmesriigid on juba teatanud kavatsusest Kosovot ühepoolselt tunnustada.\nMa palun tungivalt komisjonil selgesõnaliselt tagasi lükata sellised meetmed ja mitte jätta tähelepanuta ühtegi Kosovo ühepoolset tunnustamist.\nRobert Sturdy\nHärra juhataja, riskides volinik Dimase pahameelega, tahaksin korrata mõningaid asju, mida ma eile õhtul ütlesin. Palun komisjoni, võtke vastu ainult niisuguseid õigusakte, mida on uue tööprogrammi raames vaja. Tugevdage juba olemasolevaid määrusi, tugevdage neid kogu Euroopa Liidus. Ärge võtke kasutusele poliitikat, mis on tegelikult diskrimineerivad tööstusele, ettevõtlusele ja võimalustele Euroopa Liidus.\nVolinik Barroso nimetas rahvusvahelise kaubandusega seoses midagi, mis on mulle väga südamelähedane ja need on kaubanduskaitsevahendid. Kasutage neid, kui on vaja kaitsta Euroopa Liidu tarbijate tervist ja turvalisust, kuid ärge kasutage neid protektsionistlike meetmetena. Nagu ta täiesti õigesti märkis, elame me üleilmses majandusruumis ja ma loodan, et see ka jääb nii.\nMa soovin volinik Mandelsonile edu WTO Doha kokkuleppega ning loodan, et me suudame koos USA ja Euroopa Liiduga põllumajanduse küsimustega edasi liikuda ja saavutada kokkuleppe, ehitades üles asju nagu Euroopa-Vahemere piirkond, mis on Euroopa Liidule väga tähtis. Meil on lepingud Marokoga ja me peame taolisi asju silmas pidama. USA just hiljuti sõlmis selles osas vabakaubanduslepingu.\nLõpuks paar sõna majanduspartnerluse lepingute kohta. Veidi üle kuu tagasi oli kaubandusvolinik Peter Mandelson täiesti kindel, et suudab detsembriks majanduspartnerluse läbirääkimised lõpetada. Loodame, et tal see õnnestub.\nPasqualina Napoletano\n(IT) Härra juhataja, daamid ja härrad, me oleme teadlikud piirangutest ja taustast, mis mõjutavad komisjoni välispoliitikat, ja seega oleme tänulikud tehtud jõupingutuste eest, näiteks on tagatud abi jätkuv jõudmine palestiinlasteni pärast sündmuste dramaatilist pööret, mis järgnes seaduslikele valimistele. Selles küsimuses soovitaksime komisjonil juba nüüd ette valmistada võimalikud tegevuskavad tulevikuks, kas siis Annapolise konverents on edukas - mida me loodame - või mitte.\nMis puudutab naabruspoliitikat, siis, nagu juba öeldud, oleksime ausalt öeldes oodanud enamat kui programmi tekstis toodud lühikene eduaruanne. Oleme alustanud arutelu meie edasise Vahemere-poliitika üle, ma ei tea, kas president Sarkozy kavatseb selle küsimuse tõstatada oma tänases kõnes, ja komisjon peaks kahtlemata käsile võtma nende poliitikate üksikasjalikuma hindamise. Ka peaks komisjon tegema ettepanekuid tulevikuks, kaasates täiskogu rohkem sellesse tegevusse kui minevikus, pidades silmas, et homme arutleme parlamendi raporti üle naabruspoliitika kohta.\nVeel enam, me soovime tungivalt näha ELi poliitikate suuremat omavahelist ühilduvust, nagu põllumajandus-, kalandus-, kaubandus- ja sisserändepoliitika, ja meie arengukoostöö poliitikad kõige vaesemate riikidega, eriti Aafrikas.\nLõpetuseks, viide Lõuna-Ameerikale tundub meile nõrk. Tõesti, oleksime oodanud, et Euroopa tegevuskavas pööratakse rohkem tähelepanu suhete arendamisele Euroopa Liidu ja nii tähtsa maailmajao vahel, arvestades, et Lõuna-Ameerikal on eluline tähtsus keskkonda puudutavates otsustes ja samuti teistes poliitikates, nagu kaubandus ja energeetika. Need on peamised punktid, mida soovisin meie fraktsiooni nimel esile tõsta.\nMaria Martens\n(NL) Härra juhataja, kõnelen siin meie fraktsiooni koordinaatorina arengukomisjonis. Seetõttu ei tule teile üllatusena, et soovin komisjoni õnnitleda õitsengu, solidaarsuse, turvalisuse, vabaduse ja maailmas Euroopa positsiooni tugevdamise rõhutamise puhul.\nKõik need asjad on otseselt seotud olukorraga vaestes riikides. Vaesus, sõda ja ebastabiilsus avaldavad meie maailmajaole otsest mõju. Solidaarsus ja toetus vaestele riikidele ei ole ainult nende maade huvides, vaid Euroopa enda huvides. Asjakohase lahenduseni rände-, energia- ja kliimaprobleemides jõuame ainult koostöös vaeste riikidega. Tõepoolest, nagu volinik ütles, vajame kohe kõikehõlmavat ja sidusat lähenemisviisi.\nHärra juhataja, nimelt selles kontekstis on Euroopa ja Aafrika jaoks väga oluline koos töötada ühise ELi-Aafrika strateegia väljatöötamise suunas Aafrika arendamiseks. See formuleeritakse Aafrika tippkohtumisel detsembris Lissabonis. Ma loodan, et sellest kujuneb uue koostööviisi hea näide.\nMis puutub meie poliitikate tõhususse, siis usun kindlalt kvaliteedikontrolli ja mõju hindamise tähtsusesse ning vajadusse lõpetada bürokratism. Ma loodan, et sel kombel saavad parlament ja komisjon hästi koos töötada ja seetõttu teavitab komisjon meid olukorrast korrapäraselt ja õigeaegselt, nagu ta tõepoolest tegema peaks.\nMargot Wallström\nkomisjoni asepresident. - Härra juhataja, kõigepealt tahaksin ma tänada teid kõiki märkuste eest, olgu need siis üldised või üksikasjalikud, kriitilised või toetavad seoses komisjoni järgmise aasta tööprogrammiga. Selle arutelu ulatus on hea näide Euroopa institutsioonide ülesannete, missioonide ja tegevuse ulatusest. See hõlmas märkusi kalanduspoliitika kohta, kalanduskokkuleppeid Tansaaniaga, rahuprotsessi Lähis-Idas, ühesõnaga teemadevaldkond, millega me tegeleme, on väga lai.\nMa loodan, et see arutelu rõhutab Veel kord, et eesmärgid, mis komisjon on härra Barroso juhtimisel endale seadnud, on endiselt päevakajalised ja pakilised. Need puudutavad heaolu, turvalisust ja solidaarsust ning kogu oma tegevuses pöörame me tähelepanu Euroopa Liidu rollile maailma tasandil. See tuli väga selgelt välja ka viimastest sõnavõttudest.\nMa olen järginud seda menetlust ja suhelnud Euroopa Parlamendiga nii parlamendikomisjonides kui siin täiskogul. Ma arvan, et me võime öelda et see, kuidas kõnealune menetlus on paranenud, parandab ka meie uue õigusloome- ja tööprogrammi ettepaneku kvaliteeti. Ma hindan ka seda, et kõik minu kaasvolinikud on osalenud oma vastutusalas olevates komisjonides. Me hindame kõrgelt kõiki üksikasju, mis me tänu neile kontaktidele oleme saanud ja mida me saime selle protsessi käigus muuta või lisada. Ma loodan, et meie koostöö muutub veelgi poliitilisemaks ja teie kommentaarid näitavad, et me oleme siin selleks, et arutada asjade poliitilist sisu ja üleüldist tasakaalu. Samuti tuleb siin selgelt välja, et eri fraktsioonidel võivad üldise tasakaalu suhtes olla eri seisukohad.\nMa tahaksin kommenteerida nelja või viie konkreetse küsimuse sisulist külge. Need küsimused kerkivad Euroopa Komisjonis peaaegu iga nädal uuesti. Alustaksin Lissaboni protsessi ja majanduskasvuga. Mulle tundub, et me oleme esimest korda saavutanud nähtavaid tulemusi. Ei ole õige öelda, et see poliitika on täielik läbikukkumine ja mingit paranemist ei ole märgata. Me oleme rohkem keskendunud Lissaboni tegevuskavale. Me oleme loonud suurema poliitilise omanditunde ja meil on omalaadne tulemustabel, mille põhjal me teeme kindlatele riikidele suunatud soovitusi, positiivseid ja negatiivseid kommentaare selle kohta, mida liikmesriigid on korda saatnud. Rohkem keskendumist, rohkem poliitilist omanditunnet, tegevuste suurem läbipaistvus - see on jätkuvalt viis, kuidas edasi liikuda. See on Euroopa Liidu pikaajaline eesmärk, kuid me peame jätkuvalt avaldama liikmesriikidele survet, et nad tulemusi saavutaksid.\nTeine valdkond puudutab sotsiaalseid küsimusi ja sotsiaalset tegevuskava, mis kommentaaride põhjal otsustades huvitab eelkõige parlamendi sotsiaaldemokraatide fraktsiooni. Me kuulsime mõningaid konkreetseid küsimusi üldhuviteenuste kohta. Komisjon on juba ammu mõistnud, kui olulised on üldhuviteenused ja meil on aastaid toimunud selles küsimuses arutelud.\nMeil on väga hea meel, et Lissaboni lepingu ja protokolli suhtes üldhuviteenuste kohta on kokkulepe saavutatud. Järgmisel nädalal võtab komisjon osana meie siseturu läbivaatamisest vastu teatise, mis piiritleb selle, kuidas me käsitleme üldhuviteenuseid. Ma loodan, et parlament uurib teatist väga tõsiselt, samuti sellega kaasnevaid dokumente, milles selgitatakse, kuidas ja millal kehtivad üldhuviteenuste kohta riigiabi ja samuti avalike hangete eeskirjad.\nMa tahaksin selgelt välja öelda, et komisjon ei taha arutelu selles osas lõpetada. Ta soovib, et arutelu keskenduks olulistele probleemidele, et oleks võimalik suunata jõupingutused konkreetsete lahenduste leidmisele. Seega arutelu jätkub ja me loodame, et ka parlament annab sellesse oma panuse.\nTeine suur küsimus, mille puhul ma tahaksin teid üksikasjaliste kommentaaride eest tänada, puudutab energeetikat.\n(Juhataja katkestas kõneleja, et paluda saalis vaikust.)\nMa ei hakka rääkima kõigist üksikasjadest, mida siin arutelus mainiti. Ma olen kindel, et see dialoog vastavate komisjonide ja Euroopa Parlamendi vahel jätkub. Aga ma tahksin korrata seda, mis on meie ettepanekus. Energiapaketis on neli eri algatust. Te olete neid maininud, sest tegemist on poliitilise dokumendiga, mis keskendub siseturule, varustuskindlusele ja tehnoloogia arengule.\nMe vaatame läbi naftavarude direktiivi. Me vaatame täielikult läbi hoonete energiatõhususe direktiivi, mille kohta esitati siinsel arutelul konkreetne küsimus. Samuti vaatame me läbi energia maksustamise direktiivi, kuna maksustamist saab kasutada selleks, et soodustada keskkonnasõbralikku energiatarbimist.\nJärgmine küsimus, mis järjekindlalt kerkib meie poliitilise tegevuskava tippu ja mitte ainult Euroopa Komisjonis, vaid kindlasti ka siin täiskogus ning kõikides Euroopa valitsustes, on rändeküsimus.\nPresident Barroso selgitas väga täpselt, kuidas me selle küsimusega tegeleme. Ma võin teile kinnitada, et tänu kolleeg härra Frattinile on see küsimus peaaegu iga nädal ka komisjoni tegevuskavas. Me arutame seda pidevalt ja teeme ettepanekuid, kuidas rändeküsimust lahendada. Te teate, et seadusliku rände poliitikat ei esitata järgmisel aastal, sest me oleme juba vastu võtnud rea ettepanekuid, mis käsitlevad seaduslikku rännet, nii et see ei ole järgmisel aastal tähelepanukeskmes.\n2008. aastal on siiski kaks prioriteetset algatust. Koostatakse direktiiv hooajatööliste riiki sisenemise ja seal elamise tingimuste kohta ning samuti direktiiv ettevõtetevahelise lähetamisega riiki sattunud inimeste ja koolituse eesmärgil inimeste riiki sisenemise, seal ajutiselt viibimise ja elamise tingimuste kohta. See on kõik, mis selles valdkonnas oodata on.\nKomisjoni põhiseisukoha selgitamiseks nendes küsimustes viitaksin ma käesolevas arutelus president Barroso öeldud sõnadele. Te näete, et need küsimused jäävad ka järgmisel aastal meie tegevuskavas olulisele kohale.\nKuna te mainisite ka tervet rida välispoliitilisi küsimusi, üritusi ja sündmusi, milles Euroopa Liit peaks osalema ja olulist rolli mängima, tahan ma öelda, et välisrindel on meil järgmiseks aastaks ette nähtud kolm strateegilist algatust. Meil on laienemist käsitlev strateegiadokument, terve rida raporteid edasimineku kohta Euroopa naabruspoliitikas (kuna paljud teist seda poliitikat nimetasid) ja meil on ka teatis konkreetsete järelmeetmete kohta ELi Aafrika strateegiale. Seega on meil järgmise aasta vältel väga palju võimalusi arutada välisküsimusi.\nKuna praegu käib minu teine ametiaeg komisjonis, võin ma omalt poolt öelda, et praegu ollakse väga palju enam keskendunud rakendamisele ja seda mainiti ka arutelus. Me näeme iga päev vaeva, et olla kindlad, et me tõesti keskenduksime rakendamisele, kuna iga õigusakt on ainult nii hea kui selle rakendamine. Sellele keskendume me jätkuvalt.\nMa võin teile ka öelda, et ei vasta tõele, et me ei pöördu kodanike poole. Viimaseid eurobaromeetri näitajaid vaadates selgub, et need ei ole kunagi olnud nii positiivsed nagu praegu ja see on seotud nende konkreetsete tulemustega, mis me oleme saavutanud. Kui me arutame asju Euroopa Parlamendis ja kui meie tegevuse konkreetsed tulemused muutuvad kodanikele nähtavaks, siis me näeme ka seda, kuidas tõuseb demokraatlik legitiimsus ning just sellele peame me keskenduma.\nJärgmisel aastal lisame me kõigile oma ettepanekutele ka kodanikele mõeldud kokkuvõtte. Veel enne selle aasta lõppu esitame me uue internetistrateegia. Ütlen seda, kuna mõned teist küsisid selle kohta. Järgmise aasta alguses tuleb välja ka uus audiovisuaalne strateegia. On väga oluline, et me koos keskenduksime reale teabevahetuse prioriteetidele ja meie tööprogrammis oleks näha ettepanekud institutsioonidevahelise teabevahetuse prioriteetide kohta.\nJärgmine aasta on kultuuridevahelise dialoogi aasta, mis juhatatakse sisse Sloveenia eesistumisel jaanuari alguses. Detsembris toimuvad Euroopa Parlamendi osavõtul eelüritused ja me loodame, et Euroopa Parlament võtab kogu järgneva aasta jooksul aktiivselt üritustest osa.\nTahaksin teid veel kord tänada selle arutelu eest. Kui mõned küsimused, millest te huvitatud olete, õigusloome- ja tööprogrammist puuduvad, ei tähenda see, et need on kõrvale jäetud. Komisjon esitab ka edaspidi igakuiseid ülevaateid tehtud tööst, sealhulgas algatused, mida ei ole esile tõstetud või algatused, mis kerkivad ettenägematute sündmuste tõttu päevakorda.\nDialoog Euroopa Parlamendi ja komisjoni vahel ei lõpe täna. Me jätkame koostööd positiivses vaimus, mis on iseloomustanud kogu meie senist koostööd, menetlust ja ühiseid ambitsioone, mis on leidnud väljenduse selles tööprogrammis. Meil on lahknevaid seisukohti vähem kui ühiseid ning meil on ühine nägemus üldiste eesmärkide ja prioriteetide kohta aastaks 2008. Ma loodan, et teie resolutsioon toetab meie tegevust ja on suurepäraseks aluseks meie jätkuvale koostööle.\n(Aplaus)\nJuhataja\nMa tahaksin tänada kõiki kolleege nende panuse eest sellesse arutelusse, tänan volinikke, kes siin kohal olid ja eriti proua Wallströmi tema sarmi ja julguse eest.\nArutelu on lõppenud.\nHääletus toimub detsembrikuu osaistungjärgul.\nKirjalikud avaldused (kodukorra artikkel 142)\nRichard Corbett \nkirjalikult. - Härra Nassaueri kõne tõmbas peaaegu võrdusmärgi õigusaktide ja bürokraatia vahele, kui väljendada seda lihtsustatult ja leebelt. Euroopa õigusakt, mis loob ühisturule ühtsed ühised eeskirjad 27 üksteisele vasturääkiva ja vastuolulise eeskirja asemel, teeb äriühingute elu lihtsamaks ja vähendab bürokraatiat. Tervise- või keskkonnakaitse alane õigusakt võib küll lühiajalises perspektiivis kallis olla, kuid pikemas perspektiivis säästab see raha.\nLoomulikult tahame me kõik tarbetut halduskoormust ja bürokraatiat vältida, kuid on naeruväärne jätta mulje, et ükski õigusakt ei ole tervitatav sellepärast, et see toob endaga vältimatult kaasa bürokraatia.\nKatalin Lévai \nkirjalikult. - (HU) Daamid ja härrad, härra juhataja, ma tervitan Euroopa Komisjoni tööprogrammi aastaks 2008, mis määrab kindlaks liidu tuleviku ja selle arengu järgmised sammud. Ma tunnen, et on oluline rõhutada, et dokumendis ei peaks sisalduma ainult põhimõtted, vaid ka asjakohased soovitused Euroopa poliitikate tegeliku toimimise huvides, eriti sotsiaalpoliitika valdkonnas. Viimastel aastatel üha kasvav sisseränne on väljakutse kõigile ELi riikidele. Siiski puuduvad veel asjakohased vastused, kuidas toime tulla sellega seotud sotsiaalsete ja majanduslike probleemidega.\nMa olen nõus sellega, et töödokumentides sisalduvad ühtne lähenemisviis rändele ja surveavaldus tööjõu liikumise sobivaks haldamiseks, mis on vajalik majanduse arenguks. Euroopa vajab sisserändajate tööjõudu, kuid sellest hoolimata langevad nad süstemaatiliselt diskrimineerimise ja erinevate julmuste ohvriks. Me ei saa Euroopa rändepoliitikas lahti öelda inimsuse ja heatahtlikkuse põhinõuetest. Pagulaste vastuvõtuprogrammid peavad hõlmama tööhõivet, koolitust ja sisserändajate täielikku integreerimist Euroopa ühiskonda inimlikul tasandil ning eelkõige peame võitlema ksenofoobia ja rassismi vastu.\nTuleb toetada seaduslikku rännet ja samal ajal tõhusalt tegutseda ebaseadusliku rände ja inimkaubanduse vastu. On vajalik ette valmistada ühine Euroopa pagulaspoliitika, et seda kõike saavutada.\nSelleks ja Euroopa kodanike usalduse võitmiseks vajame me paremaid, kõikehõlmavamaid õigusakte, mida järjepidevalt rakendatakse.\nMairead McGuinness \nkirjalikult. - Ma tervitan komisjoni 2008. aasta tööprogrammi tutvustamist. Usun, et komisjoni lähenemisviis väljakutsetele, millega EL praegu vastakuti on, nagu finantsturgude kõikumine, võitlus kliimamuutusega ja energia varustuskindluse tagamine, rõhutab veel kord seda, et EL tervikuna on võimeline saavutama seda, mida ükski liikmesriik üksinda ei suudaks. Üksnes siis, kui EL näitab nendes valdkondades suunda ja saavutab tulemusi, võib ta loota kodanike jätkuvale usaldusele.\nOlen siiski pisut ettevaatlik komisjoni lähenemisviisi suhtes kahes konkreetses valdkonnas. Ma arvan, et terves ELis kasutatava maksubaasi väljaarendamiseks ettenähtud sammud ei ole õiged. Maksustamispoliitika jääb liikmesriikide ainupädevusse ja välja pakutud ettevõtete ühine konsolideeritud tulumaksubaas kahjustab selle pooldajate väidetele vaatamata liikmesriikide pädevust valdkonnas. Ma usun, et see viib vaikimisi maksude ühtlustamisele ja niisugusele asjade käigule olen ma täiesti vastu. Niisugused lahkarvamusi põhjustavad algatused tekitavad ainult lõhet liikmesriikide vahele ja kahjustavad kodanike usaldust Euroopa projekti.\nTeiseks usun ma, et on äärmiselt oluline, et komisjon püüaks leida õiget tasakaalu ühise põllumajanduspoliitika eelseisva läbivaatamise ja samal ajal toimuva ELi eelarve arutelu vahel.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Kaupallisissa toimissa tapahtuvien maksuviivästysten torjuminen (keskustelu) \nPuhemies\n(IT) Esityslistalla on seuraavana Barbara Weilerin sisämarkkina- ja kuluttajansuojavaliokunnan puolesta laatima mietintö ehdotuksesta Euroopan parlamentin ja neuvoston direktiiviksi kaupallisissa toimissa tapahtuvien maksuviivästysten torjumisesta (uudelleenlaadittu toisinto) - C7-0044/2009 -.\nBarbara Weiler\nArvoisa puhemies, arvoisa neuvoston puheenjohtaja, arvoisa komission jäsen, hyvät kuulijat, aluksi haluan kiittää oikeudellisten asioiden valiokunnasta ja teollisuus-, tutkimus- ja energiavaliokunnasta koottua varjoesittelijöiden ryhmää, kollegojani ja kaikkia, jotka ovat antaneet panoksensa tämän loistavan lopputuloksen saavuttamiseksi. Ilman komission ja puheenjohtajamaana toimineen Belgian rakentavaa ja oikeudenmukaista yhteistyötä emme olisi saavuttaneet tätä tulosta.\nEsittelijänä olen - niin kuin voitte kuvitella - erittäin tyytyväinen tulokseen ensinnäkin sen vuoksi, että teimme huomattavia parannuksia vanhaan direktiiviin ja toiseksi sen vuoksi, että otimme käyttöön uusia keinoja rohkaista soveltamaan parempia maksukäytäntöjä. Saavutimme tavoitteen. Tuota, sanoisin mieluummin, että nyt on määritetty suunta sille, miten parannetaan pienten ja keskisuurten yritysten likviditeettiä ja varmistetaan sijoituksia uusiin tuotteisiin, uusiin työpaikkoihin ja uusiin prosesseihin.\nMiksi direktiiviä täytyi parantaa? Vuonna 2000 annettu säädös ei ollut sitova eikä kovin tehokas. Maksukäytännöt ovat huonontuneet viime vuosina lähes kaikissa jäsenvaltioissa, ja tämä tapahtui jopa ennen rahoitus- ja talouskriisiä. Myös pienet yritykset pyysivät tällaista uudistusta. Ne ilmaisivat toiveensa pk-yrityksiä tukevassa Small Business Act -aloitteessa vaatien, että maksukäytännöt on järjestettävä Euroopan unionissa huomattavasti tehokkaammin.\nTuloksista voin sanoa ensinnäkin, että olemme astuneet uudelle tielle. Meillä on tiukat säännöt. Lähtökohtaisesti laskut täytyy maksaa 30 päivän kuluessa. Jotkin poikkeukset ovat mahdollisia, mutta ne täytyy perustella. Käyttöön on otettu aikaisempaa korkeampi viivästyskorko, nimittäin 8 prosenttia. Asetimme perintäkulujen määräksi yksinkertaisesti kiinteän summan, 40 euroa, ja teimme pienten yritysten oikeuksien käyttämisen aikaisempaa helpommaksi.\nUuden tavan toinen aspekti koskee myönteisiä kannustimia ja uusia välineitä. Esimerkkejä tästä on hyviä maksukäytäntöjä noudattavien asiakkaiden nimeäminen, pienten yritysten oikeuksia koskevan lisätiedon tarjoaminen, maksujen suorittaminen erissä ja vaihtoehtoisten riitojenratkaisumenettelyjen edistäminen.\nSäädös kuuluu myös sääntelyn parantamista koskevaan menettelytapaan, ja sitä sovelletaan myös Euroopan unionin toimielimiin. Tästä olemme erityisen ylpeitä, koska - voitte varmaan kuvitella - kaikki eivät olleet asiasta innoissaan.\nMatkan varrella oli luonnollisesti myös joitakin kiistoja, ja haluaisin mainita niistä muutaman. Ensinnäkin parlamentissa oli aluksi huomattavia eroja, suuria näkemyseroja. Kokonaiset 100 esitettyä tarkistusta osoittavat, että ensin meidän täytyi kiistellä asioista myös parlamentissa. Komissio ei taatusti aina ollut tyytyväinen pyrkimyksiimme, muun muassa direktiivin ulottamiseen myös business to business -tasolle, mutta uskon, että kaiken kaikkiaan saavutimme hyvän tuloksen.\nOngelmia aiheutti neuvosto. On valitettavaa, että neuvosto ei aina ole täyttänyt tavoitettaan auttaa pieniä yrityksiä. Pidän tätä erityisen valitettavana verrattain rikkaissa ja hyvin jäsennellyissä maissa, kuten Saksa ja Itävalta.\nAmmattijärjestöistä voin vain todeta, että ne toimivat rakentavasti, vaikka me emme tietenkään aina hyväksyneet niiden mielipiteitä tai voineet olla samaa mieltä niiden näkemysten kanssa.\nYhteenvetona totean, että seuraavat vaiheet ovat sellaiset, että huomisen äänestyksen jälkeen odotamme neuvostolta viimeistä hyväksyvää äänestystä. Tämän jälkeen jäsenvaltiot voivat panna säädöksen täytäntöön. Emme usko, että täytäntöönpanoon kuluu kahta vuotta, vaan että jäsenvaltiot alkavat saattaa sitä osaksi kansallista lainsäädäntöään jo ensi vuoden tammikuussa.\nAntonio Tajani\nArvoisa puhemies, uskon, että tämä keskustelu päättää tärkeän työskentelyjakson. Komissio, parlamentti ja neuvosto ovat päättäneet yhdessä antaa vastauksen pienille ja keskisuurille yrityksille panemalla täytäntöön osan pk-yrityksiä tukevasta aloitteesta. Toivon, että huomenna hyväksytään direktiivi, joka antaa monille pk-yrityksille Euroopan unionissa mahdollisuuden huokaista helpotuksesta.\nMaksamattomien laskujen määrä on kasvanut aivan liian kauan: viime vuonna kasvua oli 8 prosenttia, ja hoitamattomia velkoja on tällä hetkellä 300 miljardin euron arvosta. Kyse on ongelmasta, joka saattaa pk-yritykset äärimmäisiin vaikeuksiin. Ne ovat usein vaarassa joutua lopettamaan toimintansa, koska ne eivät pysty jatkamaan siitä syystä, että suuret yritykset, ja erityisesti julkiset laitokset, eivät maksa sitoumuksiaan yrityksille. Uskon, että unionin toimielimet ovat valmiita antamaan myönteisen vastauksen Euroopan unionin taloudelle. Sitten, kun säädös, jota olemme hyväksymässä, on kaikilta osin voimassa, noin 180 miljardia euroa palaa kiertoon, mikä elvyttää kasvua ja pk-yrityksiä hyödyttäviä innovatiivisia aloitteita.\nKuten tiedätte, luotonsaanti on avainasia yritystemme kehityksen ja nykyistä paremman kilpailukyvyn kannalta. Tämän vuoksi uskon, että päätös tukea komission ehdottamaa direktiiviä on hyvin tärkeä taloutemme kannalta, koska se tarjoaa vastauksen miljoonille eurooppalaisille yrityksille ja antaa toivoa miljoonille työntekijöille, joilla on työtä taloutemme selkärangan muodostavien yritysten ansiosta.\nHaluan kiittää puheenjohtajavaltiota Belgiaa tärkeästä osasta, joka sillä oli sovittelussa, ja haluan kiittää myös kaikkia Euroopan parlamentin jäseniä, jotka tekivät kovasti töitä tässä vaiheessa, kuten esittelijä Weiler, jäsen Baldassarre ja jäsen De Angelis sekä kaikki varjoesittelijät, jotka mahdollistivat myönteisen ratkaisun saavuttamisen.\nSen seurauksena, että julkisten laitosten maksuajat yhdenmukaistetaan, mikä merkitsee, että niiden on maksettava laskunsa 30 päivän kuluessa, uskon, että yritysten kassoihin saadaan huomattava määrä lisää käteistä. Kyseiset säännöt rohkaisevat voimakkaasti myös maksuja viivytteleviä julkisia laitoksia päivittämään hallintomenettelyjään. Itse asiassa kun julkinen laitos hankkii tavaroita tai palveluja, se on jo varannut talousarvioonsa määrärahat kyseisiä kuluja varten. Tästä syystä sillä ei pitäisi olla vaikeuksia maksaa velkojilleen täsmällisesti. On syytä korostaa myös, että lyhyemmät maksuajat merkitsevät säästöjä julkisille laitoksille.\nToinen tärkeä seikka sopimuksessa on, että yritysten on maksettava laskunsa 60 päivän kuluessa, ellei osapuolten kesken ole toisin sovittu maksuehdoissa, jotka eivät saa olla velkojan kannalta epäoikeudenmukaisia.\nLopuksi minun on syytä korostaa, että jäsenvaltiot voivat vapaasti säilyttää säännökset tai hyväksyä säännöksiä, jotka ovat edullisempia velkojalle, kuin on välttämätöntä kyseisen direktiivin nojalla. Tämän seurauksena säädös ei estä jäsenvaltioita omaksumasta lyhyempiä maksuaikoja tai ankarampia seuraamuksia.\nArvoisa puhemies, arvoisat jäsenet, tämä uusi direktiivi on osoitus unionin päättäväisyydestä antaa Euroopan unionissa toimiville yrityksille, ja erityisesti pk-yrityksille, huomattava sysäys päästä talouskriisin yli, mihin komissio aikoo paneutua monien toimien muodossa. Olemme vastikään esittäneet innovaatioita käsittelevän tiedonannon, ja ensi viikolla aiomme esittää tiedonannon uudesta teollisuuspolitiikasta. Innovaatioita ja teollisuuspolitiikkaa ei voi toteuttaa käytännössä ilman käytettävissä olevaa luottoa.\nParlamentti antaa huomenna yhteistuumin neuvoston ja Euroopan komission kanssa konkreettisen vastauksen näihin odotuksiin.\nFrancesco De Angelis\nArvoisa puhemies, hyvät kollegat, haluan kiittää esittelijä Weileria hänen tekemästään erinomaisesta työstä. Kyseisen säännöksen myötä Euroopan unioni lopettaa menettelyn, joka on ajanut hyvin monet pienet ja keskisuuret yritykset vaikeuksiin. Parlamentti ryhtyy toimiin suojellakseen pk-yrityksiä - jotka ovat haavoittuvimpia yrityksiä ja kaikkein alttiimpia kriisin vaikutuksille - likviditeetti- ja luotonsaantiongelmilta. Tällä hetkellä vallalla oleva maksujen lykkäyskäytäntö ajaa monet pienyritykset konkurssin partaalle, millä on kielteisiä vaikutuksia työllisyyteen.\nToimenpide on tärkeä seuraavista syistä: siinä säädetään enimmäismaksuajaksi 60 päivää, korotetaan viivästyskorkoa 8 prosenttiin ja kielletään sellaisten sopimusehtojen käyttö, jotka ovat epäoikeudenmukaisia velkojille. Toisin sanoen siinä säädetään ehdottomista maksuajoista, kannustimista ja, ennen kaikkea, siinä ei sallita poikkeuksia. Toimenpiteet on laadittu pk-yritysten suojelemiseksi, talous- ja tuotantorakenteemme kannustamiseksi ja työllisyyden vahvistamiseksi.\nNyt on jäsenvaltioiden vuoro ryhtyä nopeisiin ja tehokkaisiin toimiin direktiivin täytäntöönpanemiseksi, mikä vahvistaa sitä, että Euroopan unioni on olemassa, siitä on hyötyä ja se pystyy saamaan vaikutusta aikaan.\nRaffaele Baldassarre\noikeudellisten asioiden valiokunnan lausunnon esittelijä. - (IT) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen Tajani, arvoisa esittelijä Weiler, hyvät jäsenet, olen hyvin tyytyväinen ja ylpeä siitä, että sain antaa panokseni kyseisen direktiivin hyväksymiseen oikeudellisten asioiden valiokunnan puolesta. Kyse on suhdanteita tasoittavasta toimenpiteestä, joka tarjoaa hyvin todellista tukea yrityksille, erityisesti pienille ja keskisuurille yrityksille (pk-yritykset) säädettäessä ehdottomista maksuehdoista ja asianmukaisista seuraamuksista. Tavoitteena on rohkaista sekä julkisia laitoksia että Euroopan unionissa toimivia yksityisyrityksiä suorittamaan maksunsa täsmällisesti. Jos kaikki asianomaiset maksaisivat velkansa ajallaan, Euroopan unionin talouteen saataisiin 300 miljardin euron arvosta käteistä.\nMeillä ei ole yhteismarkkinoita, eikä kilpailu ole oikeudenmukaista ennen, kuin laaditaan yhteiset säännöt, joita sovelletaan kaikkiin. Tämä vaikutin on maksuviivästyksiä torjuvan uuden direktiivin taustalla: siinä pakotetaan julkisia laitoksia olemaan tehokkaampia ja parempia toimissaan ja autetaan sisämarkkinoita ja vapaata kilpailua kehittymään yhtenäisesti pk-yritysten eduksi.\nTämä parlamentti on pystynyt antamaan päättäväisen panoksen onnistuneeseen tulokseen voittamalla kaikenlaisen paineen ja erimielisyydet kansalaisten yhteisen hyvän ja Euroopan tuotantojärjestelmän vuoksi.\nMałgorzata Handzlik\nArvoisa komission jäsen, hyvät kollegat, olen tyytyväinen, että tänään voimme tehdä yhteenvedon keskustelusta, jota olemme käyneet viime kuukausina. Jokainen direktiivin valmistelutyössä mukana ollut tietää, että sopimukseen pääseminen ei ollut helppoa, vaikka kaikki osapuolet olivat tietoisia ongelman merkityksestä.\nLuulen, että toimenpiteet, joista äänestämme huomenna, ovat hyviä uutisia yrityksille ja erityisesti pienille ja keskisuurille yrityksille, jotka voivat saada maksusaatavansa aikaisempaa nopeammin. Maksuviiveongelma ei ole laajuudeltaan sama kaikissa jäsenvaltioissa. Emme kuitenkaan saisi unohtaa, että yritykset toimivat Euroopan unionin sisämarkkinoilla ja usein toteuttavat toimia eri jäsenvaltioissa. Yritysten toimijoilla pitäisi olla varmuus siitä, että niiden laskut maksetaan ajallaan riippumatta siitä, tuleeko maksu Puolasta, Espanjasta, Ranskasta vai Maltalta.\nArvoisat kuulijat, eräs toimittaja kysyi minulta tänään, onko direktiivi tehokas ja mitä keskeisiä välineitä siinä on markkinoiden käyttäytymisen muuttamiseen. Minusta tehokkuus näkyy siinä, että julkisten laitosten pisin mahdollinen maksuaika on 60 päivää ja että sitä ei voi pidentää. On äärimmäisen tärkeää, että direktiivien keskeisiä välineitä koskevat tiedot saavuttavat yritysten toimijat. Heidän on oltava tietoisia siitä, että heillä on oikeus korvauksiin, kun on kyse erääntyneiden maksujen perinnästä aiheutuneista kustannuksista, että maksujen määräaikoja on lyhennetty ja että sellaiset sopimussäännökset, joissa suljetaan pois mahdollisuus periä korkoa myöhästyneistä maksuista, joissa kielletään korvaukset tai joissa on perusteettomasti pidennettyjä maksumääräaikoja, ovat yksinkertaisesti vilpillisiä. Vain tällöin yritykset hyötyvät direktiivin säännöksistä ja vaativat velallisia noudattamaan maksujen eräpäiviä ja kunnioittamaan muita oikeuksia, joihin niillä on oikeus. Maksuviivästysten ei pitäisi sääntö vaan poikkeus. Minun mielestäni direktiivi on vahva merkki Euroopan unionin toimielimiltä siitä, että juuri näin asioiden pitäisi olla. Haluan kiittää kaikkia teitä yhteistyöstänne ja tarkkaavaisuudestanne.\nBernadette Vergnaud\nArvoisa puhemies, arvoisat kuulijat, haluaisin aluksi kiittää esittelijä Weileria hänen työstään ja merkittävästä kompromissista, jonka hän saavutti neuvoston kanssa, koska komission alkuperäisessä ehdotuksessa oli joitakin keskeisiä puutteita.\nHaluaisin palata neljään tärkeään asiaan, jotka tässä direktiivissä saavutettiin.\nEnsinnäkin olen erittäin tyytyväinen siihen, että direktiivissä taataan julkisen ja yksityisen sektorin tasapuolinen kohtelu. Komissio kaavaili kovempia seuraamuksia julkiselle sektorille, vaikka tämä toimii yleisen edun hyväksi. Tämä ilmensi tietämättömyyttä jäsenvaltioiden julkisen talouden todellisesta tilasta ja olisi voinut johtaa julkisen alan yritysten kannalta epäedulliseen kilpailuasemaan.\nToinen askel eteenpäin on maksuaikataulun pidentäminen 30 päivästä 60 päivään julkisen alan terveyspalvelujen osalta. Näillä on monimutkaiset talousarviomenettelyt, joiden vuoksi niillä on pakko olla tavallista pidempi maksuaika, ja niitä ei voida pitää tästä vastuussa.\nToinen asia maksuehdoista, oli välttämätöntä kieltää yritysten välisten sopimusten epäoikeudenmukaiset ja velkojille haitalliset sopimusehdot, joita usein esiintyy suuren ryhmän ja pienen tai keskisuuren yrityksen välisissä sopimuksissa.\nViimeinen seikka koskee pääasiassa pieniä ja keskisuuria yrityksiä, jotka ovat maksuviivästysten uhreja: 8 prosentin viivästyskoron käyttöönotto maksujen viivästyessä ja perintäkulujen korvaaminen saattavat rohkaista kyseisiä yrityksiä vaatimaan vahingonkorvauksia. Tähän asti niillä on ollut taipumusta kieltäytyä tekemästä näin, koska ne eivät ole halunneet vaarantaa mitään.\nOlen siis iloinen voidessani äänestää tästä säädöksestä, jonka toivon muodostuvan todelliseksi edistykseksi eurooppalaisten yritysten elinvoimaisuuden ja terveyden kannalta. Edistystä tarvitaan paitsi nykyistä menestyksekkäämpien myös oikeudenmukaisempien sisämarkkinoiden saavuttamiseksi.\nJürgen Creutzmann\nALDE-ryhmän puolesta. - (DE) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen Tajani, hyvät kuulijat, Euroopan parlamentti hyväksyy huomenna direktiivin maksuviivästysten torjunnasta. Tällä direktiivillä tehdään historiaa. Kyseessä on ensimmäinen direktiivi, joka voidaan selittää kolmessa virkkeessä: Ensinnäkin, julkisten laitosten täytyy tulevaisuudessa maksaa laskut lähtökohtaisesti 30 päivän kuluessa, ellei ole sovittu lyhyemmästä maksuajasta ja elleivät erityisolosuhteet edellytä enintään 60 päivän maksuajan soveltamista. Toiseksi, maksuajoista sovittaessa yrityksillä on sopimusvapaus, kun on kyse enintään 60 päivän maksuajasta, ja yli 60 päivän maksuajat eivät enää ole sallittuja, ellei näin nimenomaisesti sovita ja ellei tämä aseta saavaa osapuolta hyvin epäedulliseen asemaan. Kolmanneksi, jos edellä mainitut maksuajat ylittyvät, voidaan periä ilman aikaisempaa maksukehotusta vähintään 40 euron perintäkulut ja 8 prosentin viivästyskorko Euroopan keskuspankin peruskoron lisäksi.\nDirektiivi auttaa pieniä ja keskisuuria yrityksiä Euroopan unionissa hyvin paljon parantamaan niiden likviditeettiä, ja niiden ei tarvitse ottaa niin paljon luottoa pankista. Velalliset, joilla on vahva asema markkinoilla, eivät enää pysty pakottamaan pieniä ja keskisuuria yrityksiä myöntämään pitkä maksuaikoja, ja tämä on hyvä asia. Lisäksi yksittäiset jäsenvaltiot eivät ainoastaan saa mahdollisuutta säilyttää lyhyempiä maksuaikoja tähän asti tavanomaisessa muodossa, vaan oletamme, että niistä tullaan todella pitämään kiinni, koska emme voi kuvitella, että maksuviivästyksiä koskeva direktiivi johtaisi maksukäytäntöjen heikkenemiseen jäsenvaltioissa.\nEuroopassa toimivat yritykset tietävät, että tulevaisuudessa saatavat maksetaan viimeistään 60 päivän kuluessa. Tämä on huikea askel eteenpäin ja lisäaskel kohti Euroopan unionin sisämarkkinoiden täydentämistä. Voimme olla hyvin tyytyväisiä säädöksen hyväksyntään. Se tulee auttamaan pieniä ja keskisuuria yrityksiä ja se tulee auttamaan Euroopan unionin sisämarkkinoita.\nMalcolm Harbour\nArvoisa puhemies, haluan kiittää poliittisen ryhmäni puolesta ja myös sisämarkkina- ja kuluttajansuojavaliokunnan puheenjohtajana toimiessani erityisesti esittelijä Barbara Weileria ja myös kaikkia lukuisia valiokunnan kollegoja, jotka ovat täällä tänään, hienosta ryhmätyöskentelyesimerkistä. Lisään tähän myös sekä neuvoston että komission.\nTällä hetkellä on paljon puhetta järkevästä sääntelystä, ja luulen, että tämä on klassinen esimerkki järkevästä sääntelystä. Aluksi säädöksessä paneudutaan ongelmiin, joita monet pienet yritykset kohtaavat talouselämässä, jossa ne törmäävät tällä hetkellä hyvin vaikeisiin ehtoihin. Meidän on vaadittava jäsenvaltioita panemaan ehdotus täytäntöön mahdollisimman nopeasti.\nToiseksi komissio oikeutetusti analysoi aikaisemman direktiivin ongelmat ja onnistumiset, ja haluan huomauttaa tässä yhteydessä, että tämä oli ensimmäinen direktiivi, johon liittyen valiokunnan koordinaattoreiden päätös kutsua komissio esittelemään ehdotuksen kokonainen vaikutustenarviointi toteutettiin kaikilta osin. Saimme hyvin perusteellisen vaikutustenarvioinnin, jossa selvästi tuotiin esille kohdat, joita täytyi muuttaa.\nEnnen kaikkea ehdottoman keskeistä on se, että erityisesti julkisia laitoksia vaaditaan toimimaan yksityisellä sektorilla sovellettavien standardien mukaisesti ja että ne eivät voi käyttää asemaansa väärin pieniä toimittajia vastaan noudattamalla näitä vaatimuksia. Tämä on keskeinen saavutus, ja haluan erityisesti kiittää puheenjohtajavaltiota Belgiaa - ja näen, että puheenjohtajavaltio on täällä edustettuna tänä iltana - koska Belgian edustajat kestivät sellaisten jäsenvaltioiden vaatimukset, jotka yrittivät saada poikkeuksia 60 päivän maksuaikaa koskevaan vaatimukseen.\nSanoimme puheenjohtajavaltiolle Belgialle, että tällä direktiivillä ei ole merkitystä, jos poikkeuksiin taivutaan. Direktiivi on merkityksetön, jos viranomaiset pääsevät pälkähästä.\nMinusta tämä on hyvä esimerkki järkevästä sääntelystä, mutta päätän puheenvuoroni kahteen huomioon. Ensiksi direktiivi on pantava täytäntöön kunnolla ja johdonmukaisesti kaikissa jäsenvaltioissa, ja toiseksi sen on saatava aikaan muutos maksukulttuuriin: enää ei yksinkertaisesti ole hyväksyttävää, että suuret asiakkaat käyttävät pieniä yrityksiä hyväkseen maksamalla niiden saatavat myöhässä. Minusta tässä on se, mitä tämän direktiivin avulla saavutetaan.\nOreste Rossi\nArvoisa puhemies, hyvät kuulijat, aluksi minun täytyy kiittää komission jäsentä Tajania hänen lausumastaan, jota kannatan vilpittömästi.\nAivan liian usein todetaan, että julkiset laitokset ovat huonoja maksajia, ja ne usein aiheuttavat epäonnistumisia hyville yrityksille ja vahingoittavat vakavasti yritystemme kilpailukykyä. Ne saavat aikaan kauhean ketjureaktion, jolla on suuria sosiaalisia vaikutuksia, jotka lopulta saattavat kostautua julkisille laitoksille - jotka olivat syypäitä näihin vahinkoihin - hintojen ja kustannusten nousuna ja näin ollen menojen kasvuna.\nKun tarkastelemme kaikkea tätä, tuskin yllätymme, jos pieni yritys pakotetaan konkurssiin käteisvarojen puutteen vuoksi erityisesti sellaisen talouskriisin ja taantuman aikana, joka on parhaillaan vallalla. Tästä syystä on päätetty, että maksuviivästyksistä olisi määrättävä vakavia seuraamuksia. Hyväksyttyyn mietintöön säädettyihin uusiin parametreihin kuuluu sopimusvapauden säilyttäminen yksityisyritysten välisissä neuvotteluissa, mutta aikarajaksi säädetään 30 + 30 päivää; tekstissä säädetään ehdosta, jonka mukaan julkisten laitosten on maksettava yksityisyritysten saatavat 30 päivän kuluessa; lisäksi otetaan käyttöön uusi sääntö suuryrityksiä varten, esimerkkeinä mainittakoon postipalvelut ja energian ja liikenteen alalla toimivat yritykset, jotka kilpailevat yksityisyritysten kanssa - vaikka ne saavat julkista rahoitusta - siinä mielessä, että ne rinnastetaan yksityisyrityksiin ja tästä syystä niihin sovelletaan yksityisen sektorin sääntöjä.\nJäsenvaltioiden on nyt pantava tämä säännös täytäntöön mahdollisimman nopeasti, jotta voitaisiin elvyttää yritykset, jotka ovat tällä hetkellä edelleen vaikeuksissa, kuten komission jäsen ja moni jäsenkollega on korostanut.\nCsanád Szegedi\n(HU) Arvoisa puhemies, hyvät kuulijat, kun tarkastellaan velkataakkaa, joka vahingoittaa ja kahlitsee myös Unkarin taloutta, meidän pitäisi ehdottomasti suhtautua myönteisesti asetukseen, joka helpottaa nykyistä tiukempien maksukäytäntöjen vahvistamista ja rahoitusprosessien ennustettavuutta ja auttaa näin osaltaan parantamaan rahoitusalan toimijoiden tilannetta. Toisaalta esitetyt tarkistukset selventävät alkuperäistä ehdotusta, ja tämä on parannus, ja toisaalta, alkuperäisiin tavoitteisiin verrattuna ne heikentävät alkuperäisen ehdotuksen varoittavia kohtia erityisesti viranomaisten osalta. Poikkeukset 30 päivän maksuaikaan eivät ole sallittuja etenkään julkisten laitosten tapauksessa. Meidän on sovellettava tausta-asetusta, joka mahdollistaa kyseisen määräajan. Mitä tulee seuraamuksiin, yrityksiä ja viranomaisia on kohdeltava samalla tavoin. Päätavoitteena on talouden elpyminen ja nopeat maksusuoritukset, jotta helpotettaisiin pienten ja keskisuurten yritysten rahoitusvakautta. Ehdotukseen ei ole sisällytetty säännöksiä tämän helpottamiseksi.\nSuuret monikansalliset yhtiöt väärinkäyttävät huomattavaa markkinaosuuttaan ja valta-asemaansa ja pakottavat kotimarkkinoidensa kumppaneita tekemään sopimuksia, joissa säädetään 90 tai 120 päivän maksuehdoista ja mahdollisista teoreettisista seuraamuksista, jos näitä ei noudateta. Haavoittuvat toimittajat eivät kuitenkaan uskalla panna seuraamuksia täytäntöön, vaikka laki tämän selvästi sallisikin, sillä ne pelkäävät menettävänsä tilauksia. Tämän välttämiseksi meillä olisi joka tapauksessa oltava säädöksiä, joissa säädetään pakollisista maksuviivästysmaksuista sekä sakoista, jotka määrättäisiin jopa velkojille, jos kyseisiä viivästysmaksuja ei peritä. Paljon kiitoksia mielenkiinnostanne.\nAndreas Schwab\n(DE) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät kuulijat, on luonnollisesti aivan tavallista Euroopan parlamentissa aloittaa kiittämällä jäsenkollegoja, mutta tämän direktiivin ollessa kyseessä uskon, että on itse asiassa asianmukaista aloittaa kiitoksilla. Ensinnäkin haluan kiittää komission jäsentä Tajania, joka sisällytti parlamentin pyynnöt ja perustellut huolenaiheet komission työhön tavalla, jota on harvoin nähty, uskomattoman avoimesti. Tämä oli todellakin erittäin myönteistä uutta kehitystä neuvoston, komission ja parlamentin välisessä yhteistyössä. Tässä mielessä voin vain tukea sitä, mitä asiasta on jo sanottu: kyse on järkevästä sääntelystä, ja tarvitsemme sitä enemmän.\nUskon, että me Euroopan parlamentissa annoimme myös panoksemme siihen, että direktiivi lopulta saattoi saavuttaa tämän tuloksen, jota monet jäsenkollegat ovat jo kuvanneet myönteiseksi. Noudatimme oikeudellisten asioiden valiokunnan ja sisämarkkina- ja kuluttajansuojavaliokunnan kesken yhteistä valiokuntien välistä strategiaa. Työskentelimme tiiviisti yhdessä, myös eri poliittisten ryhmien kesken, ja minun on sanottava Euroopan kansanpuolueen (kristillisdemokraattien) edustajana, että haluan esittää paitsi kiitokseni mutta myös kunnioitukseni esittelijä Weilerille siitä, että - vaikka hänen ehdotuksensa oli aluksi sisällöltään erilainen - parlamentin esittelijänä hän lopulta edusti valiokunnan enemmistön kantaa erittäin asiallisesti ja ponnekkaasti. Ilman tätä onnistuminen ei olisi ollut mahdollista varjoesittelijöiden tekemästä merkittävästä työstä huolimatta.\nLopuksi haluan mainita erään seikan. On yksi asia, jonka olemme toistaiseksi maininneet vain ohimennen. Kyse on 40 euron kiinteästä maksusta, joka tulevaisuudessa voidaan periä maksuviivästyksen johdosta. Luulen, että sitten kun kyseinen toimenpide pannaan täytäntöön jäsenvaltioissa, kun kuluttajat ovat siitä tietoisia, meidän on selitettävä asiaa moneen kertaan, koska 40 euroa on tavallisten tavaratoimitusten yhteydessä itse asiassa voimakas keino estää maksuviivästyksiä, joiden haluamme loppuvan Euroopan unionissa. Luulen, että komission ja jäsenvaltioiden on vielä vaikutettava voimakkaasti yleiseen mielipiteeseen, jotta kuluttajat saadaan ymmärtämään, miksi tämä on välttämätöntä ja Euroopassa toimivien pienten ja keskisuuren yritysten etujen mukaista.\nAlan Kelly\n(EN) Arvoisa puhemies, haluan kiittää komission jäsentä hänen aikaisemmin esittämistään erinomaisista kommenteista. Kyse on loistavasta säädöksestä, ja haluaisin erityisesti kiittää kollegaani Barbara Weileria tavasta, jolla hän toteutti työn. Direktiivi on ehdottoman loistavaa työtä ja esimerkki hyvästä lainsäädännöstä, jota voimme saada aikaan. Se tarjoaa taloudellemme nykyistä paremman rahavirran, ja tästä syystä se on hyvä yrityksille, pienyrityksille ja yhteiskunnalle yleisesti ottaen. Mikä tärkeintä, se auttaa meitä tällä hetkellä vallalla olevassa suuressa ongelmassa, nimittäin työpaikkojen hankkimisessa.\nDirektiivi tarjoaa selvät ja vahvat periaatteet, joista voidaan tiedottaa markkinoilla ja jäsenvaltioissa sen ilmaisemiseksi, että maksuviivästyksiä ei enää siedetä. Tämän pitäisi luoda lisää likviditeettiä. Yritykset, jotka saavat maksunsa nopeasti, pystyvät muita todennäköisemmin käyttämään luottoa hyväkseen, kasvattamaan liiketoimintaansa ja luomaan työllisyyttä. Lisäksi tiedän tuoreista maksukyvyttömyysoikeustapauksista kotimaassani, Irlannissa, ja erityisesti rakennusalalla, että lukuisista maksuviivästyksistä tulee lopulta pahoja velkoja, ja tämä saattaa yritykset polvilleen. Näin kävi eräälle minulle läheiselle yritykselle, ja asiasta seurasi joukkoirtisanomisia.\nMyös minä pidän myönteisenä ajatusta yritysten positiivisesta nimeämisestä. Mielestäni tämä on hyvä ajatus. Siinä palkitaan hyvästä käytännöstä ja luodaan kannustimia.\nEi unohdeta maanviljelijöitä. Maanviljelijät ovat kärsineet siitä, etteivät ole saaneet maksujaan ajoissa jalostajayrityksiltä ja supermarketeilta. Myymäläketjut ovat päässeet voitolle. Toivottavasti kyseiset säädökset tarjoavat maanviljelijöille paremman neuvotteluaseman, jotta tätä elintarvikeketjun haavoittuvaa ryhmää voidaan suojella paremmin.\nEdvard Kožušník\n(CS) Aluksi minun on kiitettävä esittelijä Weileria hänen tekemästään hyvästä työstä, koska alun perin se ei ollut lainkaan helppoa. Luulen, että voimme kuitenkin olla tyytyväisiä tekstin lopulliseen muotoon.\nToisin kuin komission alkuperäisessä ehdotuksessa, joka tuntui minusta olevan hieman kaukana käytännöstä, uudessa tarkistuksessa onnistuttiin tulemaan lähemmäksi sellaista todellisuutta, joka vallitsee kaupallisissa suhteissa ja sopimussuhteissa. Ehdotusta onnistuttiin erityisesti myös yksinkertaistamaan ja selventämään, mitä minä pidän huomattavana askeleena kohti standardien nykyistä parempaa ymmärrettävyyttä. Jos asiassa on jotakin erityistä korostamisen arvoista, sitä on se, että toisin kuin komission alkuperäisessä ehdotuksessa, onnistuimme säilyttämään sopimusvapauden periaatteen kaupallisissa suhteissa ja sopimussuhteissa. Samanaikaisesti erittäin hyvä uutinen on se, että onnistuimme saamaan läpi säännöksen, jossa säädetään, että Euroopan unionin toimielimillä on sama asema kuin jäsenvaltioiden viranomaisilla. Niinpä toimielinten on tästä lähtien maksettava maksut ajoissa, mitä Euroopan unionin rahoituksen edunsaajat erityisesti tulevat arvostamaan. Olen myös hyvin iloinen siitä, että onnistuimme poistamaan naurettavan säännöksen, jonka mukaan julkisten laitosten, joiden maksu myöhästyy päivällä, olisi täytynyt maksaa kiinteä sakko, joka olisi ollut 5 prosenttia maksettavasta kokonaissummasta maksuviivästyksen viivästyskoron lisäksi. Minun ei tarvinne korostaa, mikä vaikutus tällä säännöksellä olisi ollut jo entisestään kireisiin julkisiin talousarvioihin.\nHaluan vielä kerran kiittää esittelijää ja kollegojani niistä ponnisteluista, joita heidän oli tehtävä yhteisen kompromissin löytämiseksi mietinnön muodosta. Minusta tämä energia oli hyvin käytetty.\nAnna Maria Corazza Bildt\n(EN) Arvoisa puhemies, haluaisin liittyä kiittäjien kuoroon. Kiitokset ovat tänä iltana muutakin kuin pelkkä muodollisuus. Haluan kiittää komission jäsentä Tajania hänen henkilökohtaisesta sitoumuksestaan, neuvostoa sen joustavuudesta ja luonnollisesti kollegojani kompromissin saavuttamisesta ensimmäisessä käsittelyssä, mikä on niin tärkeää meille, jotka olemme mukana liiketoiminnassa. Kiitän erityisesti ystävääni Małgorzata Handzlikia PPE-ryhmästä.\nOlin itsekin yrittäjä ennen parlamentin jäsenyyttäni, ja olen täysin tietoinen siitä, että maksuviivästykset muodostavat vakavan ongelman pienille yrityksille. Joskus tämä voi johtaa konkurssiin. Muulloin, parhaimmillaan, se aiheuttaa epävarmuutta ja saattaa vahingoittaa liiketoimintaa.\nKun julkisten laitosten maksuaika rajataan 60 päivään, tämä on luonnollisesti suuri saavutus, koska julkisten laitosten, kuten komission jäsen Tajani juuri totesi, tarvitsee vain käsitellä maksut, joten kyse on byrokratian vähentämisestä.\nOlen myös iloinen siitä, että sisällytimme tekstiin yritysten välisen toiminnan (business to business), sillä pienillä yrityksillä on nyt selvä lainsäädäntökehys, joka antaa niille mahdollisuuden esittää suurille yrityksille korvausvaatimuksia viivästyneistä maksuista, mitä ne eivät toisinaan uskaltaneet tehdä.\nUskon, että olemme löytäneet hyvän tasapainon sopimusvapauden noudattamisen - mikä on tärkeää - ja sen välillä, miten pienille yrityksille tarjotaan tarvittavat välineet, joiden avulla vältetään suurten yritysten tai julkishallinnon vangiksi joutuminen. Sen sijaan, että käyttäisivät aikaansa velkojen metsästykseen, ne voivat nyt omistaa resurssinsa oikeuksiensa tehokkaaseen käyttöön maksujen, korkojen ja korvausten saamiseksi.\nMinusta sopimuksen olisi oltava väline, jonka avulla velalliset saadaan välttämään maksuviivästyksiä, eikä niinkään väline, jolla parannetaan myöhästyneiden maksujen keräämistä ja, kuten Malcolm Harbour sanoi, sen avulla olisi todella luotava ajallaan maksamisen kulttuuri, joka parantaa sisämarkkinoiden toimintaa, mikä luonnollisesti on kaikkien osapuolten etujen mukaista.\nOlemme osoittaneet, että parlamentti voi ryhtyä konkreettisiin toimenpiteisiin, jotka todella voivat saada muutosta aikaan, luoda työpaikkoja ja auttaa pk-yrityksiä. Neuvoston ja jäsenvaltioiden on nyt ensisijaisesti omaksuttava vastuunsa ja varmistettava, että kyseiset säännöt pannaan kunnolla täytäntöön.\nSylvana Rapti\n(EL) Arvoisa puhemies, osoitan kiitokseni esittelijä Weilerille, joka uskoakseni on ojentanut auttavan kätensä pienille ja keskisuurille yrityksille eri puolilla Eurooppaa ja näin ollen koko Euroopan unionille. Unionin talouden kriittisellä hetkellä toteutetaan vakavia ja vahvistettuja ponnisteluja pienten ja keskisuurten yritysten lujittamiseksi. Tiedämme kaikki, että maksuviivästykset ovat usein syynä siihen, että tällaiset yritykset ajautuvat konkurssiin ja että työpaikkoja menetetään. Onnistuimme neuvottelemaan vaikeuksien saattelemina, tavalla, johon yhdistyi suurempi halu tehdä kompromisseja, jotta työpaikat voitaisiin säilyttää, sellaisen sopimuksen, joka saattaa olla tyly, mutta joka varmasti on välttämätön ja oikeudenmukainen.\nYmmärrätte varmasti, että kreikkalaisena olen henkilökohtaisesti hyvin kiinnostunut ja erityisen huolestunut asiasta. Se tosiasia, että Kreikka hyväksyi maksuajat, joita saatetaan kutsua tiukoiksi, kuvastaa sitä, että olemme todellakin sitoutuneet muuttamaan maamme tilanteen avain toisenlaiseksi. Yleinen 30 päivän maksuaikaa koskeva sääntö merkitsee hyvin yksinkertaisesti sitä, että maksujen hyväksyntään liittyviä sisäisen hallinnon tarkastusmenettelyjä on muutettava. 60 päivän poikkeus esimerkiksi terveydenhuoltoalalla antaa meille liikkumavaraa neuvotella yhdistetyistä maksuista, joita ei aina ole helppo tarkistaa.\nHaluan meidän menestyvän - ja uskon, että näin käy - koska olemme tämän velkaa työntekijöille ja yrittäjille Kreikassa kuten myös Euroopan unionissa. Meidän on annettava pienille ja keskisuurille yrityksille mahdollisuus työskennellä nykyistä useampien kannustimien kanssa ja luoda tervettä kasvua.\nJanusz Wojciechowski\n(PL) Kaupallisten toimien nopeisiin maksuihin liittyvät ongelmat vaikuttavat myös maanviljelijöihin ja maataloustuotteiden toimittajiin. Maksujen määräajat on hyvin usein lykätty kauaksi tulevaisuuteen, ja tämä on yksi syy siihen, että monien maatilojen taloudellinen tilanne heikkenee. Maanviljelijät eivät useinkaan saa ajallaan maksuja tuotteistaan.\nHiljattain laaditussa José Bovén mietinnössä Euroopan parlamentti puolusti maanviljelijöitä ja oli sitä mieltä, että tällaisten maksujen enimmäismaksuaika saisi olla korkeintaan 30 päivää. Meidän olisi pyrittävä panemaan tämä maksuaika tehokkaasti käytäntöön kaikissa Euroopan unionin jäsenvaltioissa. Maanviljelijöitä olisi suojeltava kaupallisten yritysten epärehellisiltä käytännöiltä ja erityisesti valtavien vähittäismyyntiketjujen käytännöiltä.\nMario Pirillo\n(IT) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen Tajani, arvoisa esittelijä Weiler, maksuviivästysten torjuntaa kaupallisissa toimissa koskeva direktiivi on tämän parlamentin voimakas ja tärkeä asiakirja, joka edustaa niiden pienten ja keskisuurten eurooppalaisten yritysten oikeutettuja pyyntöjä, jotka ovat vuosien ajan kärsineet saataviaan koskevista maksuviivästyksistä. Kyse on hyvin vakavasta ongelmasta, joka on estänyt yrityksiä kehittymästä, ja joissakin tapauksissa tämä on ajanut konkurssiin terveitä yrityksiä, jotka jo ennestään olivat paineen alla pankkien veloittamien korkeiden korkojen vuoksi.\nParlamentin ja neuvoston kesken 13. syyskuuta saavutetun sopimuksen mukaan yritykset voivat nyt luottaa selviin määräaikoihin, joihin mennessä ne voivat odottaa saavansa laskunsa maksetuiksi, ja sekä julkisten laitosten että yksityisen sektorin täytyy noudattaa näitä määräaikoja. Ehdotettu direktiivi vauhdittaa varmasti eurooppalaisiin yrityksiin suuntautuvaa kassavirtaa. Yrityksillä on näin ollen tärkeä lainsäädäntöväline, jonka avulla ne voivat käyttää oikeuksiaan kokonaisvaltaisesti ja tehokkaasti. Toivon, että tämä pk-yritysten etu ei vaikuta ostohintoihin.\nToivon, että jäsenvaltiot ymmärtävät, miten niiden pitää reagoida Euroopan unionin lähettämään painokkaaseen viestiin tänä taloudellisen laskusuhdanteen aikana ja että ne nopeuttavat Euroopan unionin direktiivin saattamista osaksi kansallista lainsäädäntöään.\nOldřich Vlasák\n(CS) Maksuviivästysdirektiiviä koskeva välttämätön ehdotus, josta olemme keskustelleet tänään, on selvästi parempi kuin alkuperäinen ehdotus. Pidän kuitenkin valitettavana sitä, että lopullisessa kompromississa emme onnistuneet varmistamaan kaikille osapuolille samanarvoista asemaa emmekä säilyttämään tasapuolisia toimintaedellytyksiä julkisen sektorin ja yksityisen sektorin toimijoille. Yritysten välisissä sopimuksissa maksuajat olisi periaatteessa rajoitettava 60 kalenteripäivään - ja maksuaikaa voitaisiin pidentää poikkeustapauksissa - kun taas julkisten laitosten, kunnat ja kaupungit mukaan lukien, kanssa tehtävissä sopimuksissa maksuaika saisi olla korkeintaan 30 päivää. Tämä tuntuu minusta väärältä, koska kaikkien osapuolten olisi toimittava samoin ehdoin.\nPerustelu, jonka mukaan julkisilla elimillä on edullinen asema siinä mielessä, että ne voivat saada rahoitusta houkuttelevimmilla ehdoilla kuin yritykset tai että ne eivät ole yhtä riippuvaisia vakaiden suhteiden luomisesta, saattaa päteä kansallisiin viranomaisiin tai Euroopan unionin toimielimiin, mutta tämä ei taatusti päde useimpiin pikkukaupunkeihin eikä maaseutukuntiin Tšekin tasavallassa eikä muuallakaan Euroopan unionissa. Ehdotuksessa syrjitään tämän vuoksi paljolti kyseisiä pikkukaupunkeja.\nLara Comi\n(IT) Arvoisa puhemies, arvoisat kuulijat, henkilökohtaisesti olen samaa mieltä siitä, että direktiiviä 2000/35/EY on vahvistettava ja on nimettävä välineet, joita tarvitaan maksuviivästysten lopettamiseen, tai ainakin huomattavaan vähentämiseen kaupallisissa toimissa.\nKansallisilla markkinoilla ja erityisesti Euroopan unionin markkinoilla esiintyvien maksuviivästysten taloudelliset ja poliittiset seuraukset ovat ilmeisiä kaikille. Meneillään oleva taloustaantuma on pahentanut tilannetta, vahingoittanut kilpailukykyä ja kannattavuutta entisestään ja vakavasti uhannut pienten ja keskisuurten yritysten henkiinjäämistä. Nämä pk-yritykset muodostavat Euroopan unionin markkinoista olennaisen osan, luovat vaurautta, ja ne ovat merkittävässä asemassa työpaikkojen luonnissa.\nEuroopan komission poliittinen valinta on askel oikeaan suuntaan, sama, johon Mario Monti viittasi mietinnössään, kun hän puhui väliintulon tarpeesta pk-yritysten liiketoimintailmaston parantamiseksi. Kun ajatellaan sitä, aikovatko julkiset laitokset noudattaa sääntöjä nopeasti tai toimiiko 8 prosentin viivästyskorko pelotteena, en voi kieltää sitä tosiasiaa, että olen jokseenkin epäileväinen tulosten suhteen, kun ajattelen tiettyjä alueita kotimaassani ja muissa jäsenvaltioissa, jotka tulevat todella kamppailemaan noudattaakseen uusia sääntöjä.\nToivon, että tämä uusi lähestymistapa voi olla todellinen mahdollisuus muutokseen. Nyt on tärkeää valvoa direktiivin saattamista osaksi eri sisäisiä lainsäädäntöjärjestelmiä ja alueellisten ja paikallisten viranomaisten sitoutumista sen varmistamiseksi, että direktiivi pannaan täytäntöön yhtenäisesti kaikkialla.\nRegina Bastos\n(PT) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät kuulijat, haluaisin aloittaa kiittämällä jäsenkollegaani, esittelijää, hänen työstään sekä kiittämällä kaikkia niitä, jotka ovat valmistelleet hänen kanssaan tätä mietintöä, jonka ansiosta sopimus saavutetaan ensimmäisessä käsittelyssä.\nJokainen täällä tunnustaa, että tällä direktiivillä, jolla laaditaan uudelleen edellinen, yli 10 vuotta vanha direktiivi, pyritään saattamaan päätökseen laajalle levinnyt ongelma: maksuviivästykset Euroopan unionissa. Viivästykset ovat kohtuuttoman pitkiä joissakin jäsenvaltioissa, kun osapuolena on julkishallinnon elin. Käytännöllä on valtavia kielteisiä vaikutuksia talouselämään, oli sitten kyse pienistä ja keskisuurista yrityksistä tai sisämarkkinoista, eikä maksuviivästyksiä voida sietää enää pidempään, varsinkaan kun vallalla on tällainen talous- ja rahoituskriisi.\nLainsäädäntömuutos tarjoaa johdonmukaisuutta ja järkeä suunnitelmaan elvyttää Euroopan taloutta ja panna täytäntöön pk-yrityksiä tukeva aloite. Tämä direktiivi parantaa varmasti yritysten likviditeettiä. Velkojilla tulee olemaan vaikuttava ja tehokas väline oikeuksiensa soveltamista varten huonoa maksukäyttäytymistä vastaan. Kun tätä direktiiviä sovelletaan, julkisten elinten harjoittama moitittava käytäntö tulee muodostamaan poikkeuksen. Julkisten hallintoelinten olisi näytettävä hyvää esimerkkiä ja maksettava tavara- ja palvelulaskunsa kuukauden kuluessa. Nyt on asiaa hoitavien toimielinten, neuvoston ja jäsenvaltioiden tehtävänä varmistaa, että direktiivi saatetaan osaksi kansallista lainsäädäntöä mahdollisimman nopeasti.\nSari Essayah\n(FI) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, pienet yritykset kärsivät usein maksuviivästysten aiheuttamista talousvaikeuksista ja nykyisessä taloustilanteessa maksujen viivästyminen voi merkitä jopa pienen tavara- tai palvelutoimittajan konkurssia likviditeettikriisin takia.\nNeuvoston kanssa on nyt päästy sopimukseen maksuviivästysdirektiivin päivittämisestä, joka asettaisi elinkeinonharjoittajien välisille ja julkisyhteisöjen maksuille yleisen 30 päivän takarajan. Mielestäni on kuitenkin tärkeää tunnistaa myös yleinen sopimusvapaus yritysten välisissä liiketoimissa ja siksi pidän hyvänä sitä, että yritysten välisissä liiketoimissa maksuaikaa voidaan myös pidentää 60 päivään, jos se on molempien osapuolten näkemys.\nJulkisille viranomaisille nämä mahdollisuudet maksuajan pidennykseen ovat tiukemmat ja etenkin julkisen hallinnon maksuviivästykset ovat muodostuneet suureksi ongelmaksi osassa EU-maista. Esimerkiksi Kreikassa keskimääräinen maksuaika on saattanut venähtää jopa 165 päivään - mutta siihen on nyt tulossa parannusta, kuten kreikkalainen kollega täällä totesi - ja Espanjassa 138 ja Italiassa 128 päivään.\nNäiden maksuviivästysten takia rahoitusyhtiöt ovat päässeet hyötymään, sillä yritykset ovat pakon edessä joutuneet myymään omia maksusaataviaan, jotta ne voivat nopeuttaa saataviensa kiertoa. Nämä rahoituspalvelut maksavat ja voidaan sanoa, että lähtökohtaisesti yrityksillä on oikeus saada omat saatavansa velalliselta ilman minkäänlaisia välikäsiä ja lisäkustannuksia.\nPäätetty viivästyskorko, viitekorko + 8 prosenttia, on hyväksyttävä, mutta 40 euron minimiperintäkulu saattaa muodostua kohtuuttomaksi pienien, esimerkiksi toistuvien toimitusten suhteen. On muistettava, että viivästyskulun tulee olla määrältään kohtuullinen eli sidottu velkojalle tosiasiallisesti aiheutuneisiin kohtuullisiin kustannuksiin. Näistä reunahuomautuksista huolimatta maksuviivästysdirektiivistä on varmasti eniten hyötyä juuri pienille ja keskisuurille yrityksille.\nElena Băsescu\n(RO) Epävakaassa talousympäristössä maksuviivästyksillä on kielteinen vaikutus pk-yrityksiin. Järjestelmän parantaminen tässä suhteessa on kunnianhimoinen tavoite, mutta on myös varmistettava, että työntekijöille ja toimittajille maksetaan ajoissa. Maksuviivästyksiä kaupallisissa toimissa koskevien uusien säännösten pitäisi auttaa ja vauhdittaa prosessia, jossa yritykset perivät niille kuuluvia erääntyneitä maksuja. Minusta kaikkien osapuolten on oltava tasavertaisessa asemassa, ja sääntöjä on sovellettava kaikkiin.\nViimeksi kuluneiden kolmen vuoden aikana yli 30 000 pk-yritystä on lopettanut toimintansa taloudellisen umpikujan vuoksi. Yksi syistä on se, että valtio ei ole maksanut ajallaan tuotteista ja palveluista.\nHaluan lopettaa ilmaisemalla tukeni tälle direktiiviehdotukselle, jossa rohkaistaan liiketoimintajärjestelmien parempaan valvontaan ja arviointiin.\nZuzana Roithová\n(CS) En yhtään epäile sitä, ettemmekö huomenna saisi tätä tarkistettua direktiiviä läpi ja näin avaisi tietä uudelle yrityskulttuurille, jossa ajallaan suoritetut maksut muodostavat tavanomaisen käytännön ja maksuviivästykset aiheuttavat kovia seuraamuksia. Etenkin pienet yritykset arvostavat sitä, että valtion viranomaiset ja valtion talousarviosta riippuvat laitokset eivät enää tulevaisuudessa ole kuukausien ajan velkaa tavaroista ja palveluista, ja ne ehkä maksavat laskut 30 päivän kuluessa.\nOlen tyytyväinen siihen, että neuvosto hyväksyi uuden 40 euron taksan maksujen perimiseksi ja että se myös tukee viivästyskorkoa, jota korotettiin maksamattomien velkojen osalta yhdellä prosenttiyksiköllä tähänastiseen korkoon verrattuna. Minusta kyseinen viivästysmaksu ei kuitenkaan ole mahdollinen perittäessä pieniä summia, jotka johtuvat ennemminkin virheistä ja joilla ei ole näkyvää vaikutusta yritysten maksukykyyn. Onneksi tämä ei koske kuluttajien maksuviivästyksiä.\nOlen tyytyväinen siihen, että valiokuntani ja neuvosto ovat päässeet sopimukseen siitä, että ei ole mahdollista ottaa käyttöön kaksitahoista seuraamusjärjestelmää yksityiselle ja julkiselle sektorille, niin kuin komissio ehdotti. Panin merkille paradoksin, jossa esimerkiksi sairaalan täytyisi maksaa yksityisille velkojilleen suurempia viivästysmaksuja kuin ne voisivat vaatia velallisiltaan. Muutoksen myötä syntyy laadukas väline, ja kiitän tästä esittelijä Weileria.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Hyvät kuulijat, panen tyytyväisenä merkille esittelijä Weilerin laatiman mietinnön, jossa pyritään poistamaan porsaanreikiä ja luomaan oikeudenmukaisia kaupallisia käytäntöjä Euroopan unioniin, mutta älkäämme elätelkö harhakuvitelmia. Kyseessä on välttämätön mutta riittämätön toimenpide, sillä olemme kaikki tietoisia tavoista, joilla valta-asemassa olevat yritykset pystyvät luomaan painetta. Toimenpide on hyvin tärkeä ja tarpeellinen, mutta se ei ole riittävä. Nykyistä tehokkaampi valvonta on erittäin tärkeää, koska on hyvin tunnettua, että pienet yritykset, mukaan lukien maatalousalan yritykset, ovat elintarvikeketjussa erityisen epäedullisessa asemassa, kuten myös Bovén mietinnössä mainitaan. Ne altistuvat ostajien ja suurien ketjumyymälöiden valta-asemalle. Esittelijä Weilerin mietintö tarjoaa huomattavan panoksen myös tähän, mutta edelleen tarvitaan tehokasta seurantaa ja valvontaa. Kiitoksia mielenkiinnostanne.\nLuís Paulo Alves\nArvoisa puhemies, monissa jäsenvaltioissa on nykyään suuria eroja yritysten maksuehdoissa, erityisesti kun valtio, pienet ja keskisuuret yritykset ja suuryritykset ovat osapuolina. Ne meistä, jotka ovat mukana yrityselämästä, tietävät, että nykyisessä talouskriisissä, jota ilmentävät kasvavat rahoitusvaikeudet, yritykset kamppailevat yhä enemmän likviditeettiongelmien kanssa ja että monissa jäsenvaltioissa yritykset altistuvat jopa lisääntyneelle konkurssiriskille.\nVaikuttaa selvältä, että olemassa olevalla direktiivillä, jonka avulla yritettiin säännellä asiaa, oli vähäinen vaikutus, ja ehdotus, jota analysoimme nyt, muodostaa tärkeän askeleen maksumääräaikojen noudattamisessa paitsi yritysten ja julkisten elinten välisissä suhteissa myös - ja tämä on hyvin tärkeää - suhteissa, joita yritykset luovat toistensa välille. Meillä on nyt lainsäädäntöä, joka tarjoaa meille suurempaa lisäarvoa ja jossa on selkeä seuraamusjärjestelmä maksuviivästysten varalle ja joka merkitsee myös tehokasta parannusta sellaisen väärinkäytön torjumiseen, jota valtiot ja suuryritykset harjoittavat valta-asemansa perusteella.\nJaroslav Paška\n(SK) Velkojen perinnän alan lainsäädäntöympäristö vaihtelee eri jäsenvaltioiden välillä. Tästä syystä myös kokemukset tavaroiden tai palvelujen maksujen nopeudesta vaihtelevat jäsenvaltioittain.\nYksi asia on kuitenkin kaikille yhteinen - maksuviivästykset aiheuttavat valtavia ongelmia pienille ja keskisuurille yrityksille. Kotimaassani on kaksi sijoittajaryhmää, jotka melko usein eivät noudata laskujen maksumääräaikoja. Ensimmäiseen ryhmään kuuluu eri tason julkisia elimiä, paikallisviranomaisista kunnallisiin viranomaisiin ja alueellisiin elimiin, kaikissa on kyse valtion vastuusta. Toisen ryhmän muodostavat suuret ulkomaiset urakoitsijat, jotka usein ottavat alihankkijoita mahdottomiin tilanteisiin, erityisesti rakennus- ja maatalousalalla. Pienillä yrityksillä ei tavallisesti ole sellaista rahoitusreserviä, joka antaisi niille mahdollisuuden maksaa työntekijöille palkkaa monen kuukauden ajan, elleivät ne saa maksua suoritetuista töistä. Toivokaamme tämän vuoksi, että uusi direktiivi saa aikaan odotettuja parannuksia ja että tahallinen maksujen viivyttäminen jää menneisyyteen Euroopan unionissa.\nGiovanni Collino\n(IT) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen Tajani, hyvät kuulijat, pienet ja keskisuuret yritykset Italiassa ja eri puolella Eurooppaa kärsivät kovasti kriisin vaikutuksista. Ne ovat niitä, jotka kärsivät eniten joka kerta, kun niillä on suuri velka maksettavana, koska niiden on muita vaikeampaa löytää takuita. Ne tarvitsevat eniten saatavilla olevia käteisvaroja, koska niillä on vain vähän kasvatettavaa pääomaa. Yritykset aina jäävät ensimmäisiksi markkinoiden vaikeuksien jalkoihin, koska ne eivät voi hyödyntää monipuolistamista kovinkaan paljon. On ennen muuta yritysten etujen mukaista, että äänestämme huomenna mietinnöstä, joka koskee maksuviivästysten torjunnasta annettua direktiiviehdotusta.\nJulkisten laitosten tehtävänä on palvella kansalaisia ja heidän etujaan, jotka tässä tapauksessa ovat taloudellisia etuja. On näiden etujen mukaista, että hallinnolliset menettelyt suunnitellaan, luodaan ja pannaan täytäntöön siten, että kunnioitetaan ja arvostetaan niiden henkilöiden ponnisteluja, jotka ovat vastuussa niin monien perheiden tulevaisuudesta kuin yrityksessä on palkattuja työntekijöitä.\nEuroopan parlamentin ansiosta pk-yrityksiä suojellaan vastaisuudessa paremmin julkisen ja yksityisen sektorin vastaavassa asemassa olevilta toimijoilta, jotka tähän asti ovat liiaksi luottaneet siihen, että ne voivat lykätä laskujensa maksua. Arvoisa puhemies, lopuksi haluan kiittää esittelijää ja komission jäsentä Tajania heidän sitoumuksestaan asiaan.\nMonika Flašíková Beňová\n(SK) Kaikki, jotka ovat koskaan olleet mukana yritystoiminnassa tai kaupallisissa toimissa, tietävät, millaisia vaikeuksia saattaa syntyä niinkin vähäpätöisestä asiasta kuin maksuviivästyksistä.\nPidän esittelijän lähestymistapaa erinomaisena ja olen samaa mieltä komission ehdotuksesta hänen tekemänsä arvion kanssa sekä tarkistuksiin ja lisäyksiin liittyvien näkemystensä kanssa. Toisaalta saattaisi olla eduksi, jos olisi laadittu useampia toimenpiteitä, jotka tarjoaisivat myönteisen kannustimen kaupallisissa toimissa mukana oleville osapuolille ja rohkaisisivat niitä olemaan viivyttelemättä maksujen kanssa. Euroopan unionin jäsenvaltioita voitaisiin tukea esimerkiksi maksuviivästysten torjuntaan tähtäävän Prompt Payment Code -periaatteen käytössä tai asianmukaisesti maksavista toimijoista laaditun eräänlaisen valkoisen listan julkaisemisessa. On yksinkertaisesti välttämätöntä harkita seuraamuksia maksuviivästysten yhteydessä, mutta myös yrittää ennalta ehkäisevästi kehittää ajallaan suoritettavien maksujen epävirallista kulttuuria.\nPeter Jahr\n(DE) Arvoisa puhemies, maksuviivästyksiä kaupallisissa toimissa koskevan uuden sääntelyn avulla voimme saavuttaa todellista parannusta Euroopan unionin kaikille yrityksille. Erityisesti pienten yritysten kannalta on mahdotonta hyväksyä sitä, että maksusaatavia täytyy odottaa useiden kuukausien ajan. Tästä syystä olen erittäin tyytyväinen siihen, että tänään olemme asettamassa sitovia määräaikoja ja huomautusmaksuja sekä yksityisille osapuolille että julkisia laitoksia edustaville osapuolille. Tämän unionin laajuisen yhdenmukaistamisen myötä autamme todellakin parantamaan kaupallisia toimia kaikkialla Euroopassa, mikä hyödyttää erityisesti pieniä ja keskisuuria yrityksiä.\nMeidän on vielä taisteltava alan mustien lampaiden nujertamiseksi. Mustia lampaita ovat ne, jotka jo tuotetta tilatessaan hyvin tietävät, etteivät koskaan maksa sitä.\nAntonio Tajani\nArvoisa puhemies, minusta keskustelu on osoittanut parlamentin halukkuutta - vaikkakin eri painotuksin - tukea tätä uutta direktiiviä, jossa tarjotaan konkreettisia vastauksia pienille ja keskisuurille yrityksille ja miljoonille eurooppalaisille, jotka toivovat unionin toimielinten auttavan heitä pitämään työpaikkansa.\nKoska olin Euroopan parlamentin jäsen vuosien ajan, minun on todettava, että olen ilahtunut koko parlamentin valtavista ponnisteluista, ja erityisesti esittelijöiden ponnisteluista, joiden myötä saatettiin edetä nopeasti hyväksymään näin tärkeä säädös. Haluan kiittää puheenjohtajavaltiota ja kaikkia työssä mukana olleita tahoja: komission virkamiehiä, kabinettiani, puheenjohtajavaltio Belgian virkamiehiä ja parlamentin avustajia.\nEmme kuitenkaan voi nyt rentoutua, kuten joku ehdotti, vaan meidän on varmistettava, että kyseiset säännöt hyväksytään nopeasti jäsenvaltioissa, joilla on korkeintaan 24 kuukautta aikaa toimia, vaikka toivomme osan suoriutuvan nopeammin. Vakuutan teille myös, että komissio seuraa jatkossa tarkasti tapoja, joilla direktiivi saatetaan osaksi jäsenvaltioiden kansallista lainsäädäntöä ja pannaan täytäntöön. Lisäksi komissio huolehtii kertomuksen toimittamisesta parlamentille laaditun aikataulun mukaisesti.\nKiitän teitä vielä kerran komission kanssa tekemästänne yhteistyöstä ja erinomaisesta tuloksesta, jonka saavutimme näin lyhyessä ajassa.\nBarbara Weiler\nArvoisa puhemies, hyvät kuulijat, kun keskustelemme tästä asiasta kotona vaalipiireissämme, uskon saavamme paljon tukea, mikä ei ole itsestäänselvyys Euroopan unionissa käsiteltyjen asioiden ollessa kyseessä. Maksuviivästyksiä ei pelkästään kritisoida kotimaissa, kaikki pitävät itsestään selvänä, että maksut olisi suoritettava ajallaan. Asia on näin riippumatta henkilön puoluekannasta tai siitä, mitä alaa hän edustaa. Niinpä meillä on laaja yhteisymmärrys. Minäkin haluan kiittää kollegojani, jotka ovat tänä iltana ilmaisseet olevansa yhtä mieltä tuloksesta.\nHaluan mainita vielä kolme näkökohtaa. Kuten totesin keskustelun alussa, panemme pyörät pyörimään huomenna. Meidän on kuitenkin tarkasteltava hyvin tarkkaan, riittävätkö ne helpotukset, jotka otimme käyttöön pienyrityksiä varten, esimerkiksi maatalousyrityksiä tai käsiteollisuusyrityksiä varten, auttamaan yrityksiä saamaan saataviaan. Meidän on tutkittava hyvin tarkasti, miten rajoitettu sopimusvapaus toimii. Kyse on uudesta Euroopan unionin sisämarkkinoilla kokeiltavasta asiasta, jota myös kaikki meistä tukevat enemmän tai vähemmän. Meidän on tutkittava, onko 8 prosentin viivästyskorko riittävä, sillä parlamentti olisi halunnut asettaa koron 9 prosenttiin. Tulemme näkemään, miten direktiivi toimii, ja haluan pyytää komissiota kiinnittämään paljon huomiota sen varmistamiseen, että jäsenvaltiot eivät täytäntöönpanoprosessin aikana vesitä direktiiviä.\nNäen tulevaisuudessa myös varmaa menestystä. Kuulin, että Espanja on jo laatinut menetelmiemme mukaista uutta kansallista lainsäädäntöä, ja tiedän, että muissa jäsenvaltioissa toimitaan samoin. Valiokuntamme valvoo tilannetta joka tapauksessa tai toteuttaa vaikutustenarvioinnin direktiivin mukaisesti, jotta myös jäsenvaltiot saavat tietää - sillä vaalikauden lopussa asia on tiedossa - ketkä ovat panneet parannetut maksukäytännöt täytäntöön tarkoittamallamme tavalla ja ketkä eivät. Haluan kiittää kaikkia tulokseen myötävaikuttaneita tahoja, myös puheenjohtajavaltiota Belgiaa, jolle ei ehkä ole annettu riittävästi tunnustusta sen panoksesta. Tiedämme, miten tehokkaasti ja rakentavasti johditte neuvotteluja - olette pieni maa, mutta maa, jolla on hyvin älykkäitä ja tehokkaita keinoja saavuttaa tuloksia Euroopan unionissa.\nPuhemies\n(IT) Keskustelu on päättynyt.\nÄänestys toimitetaan keskiviikkona 20. lokakuuta klo 12.30.\nKirjalliset lausumat (työjärjestyksen 149 artikla)\nCristian Silviu Buşoi\nkirjallinen. - (RO) Maksuviivästysten torjuntaan tähtäävä direktiivi tarjoaa olennaisen tärkeän välineen kunnollisten ja oikeudenmukaisten suhteiden luomista varten julkisten laitosten ja pienten ja keskisuurten yritysten välille. Tämän direktiivin tultua voimaan se rankaisee viranomaisia, jotka maksavat huonosti, ja tarjoaa yritysmaailman ihmisille huomattavaa velkavipua velkojen perintää varten.\nSäädöksen laatiminen oli välttämätöntä markkinoiden tasapainottamiseksi ja yksityiselle sektorille sellaisten takuiden tarjoamiseksi, joissa todetaan, että viranomaistoimijoilla on yhtäläiset toimivaltuudet ja että ne voidaan saattaa vastuuseen niiden rikottua pelisääntöjä. Direktiivi tarjoaa järkevän 30 päivän määräajan laskujen maksamiseen, ja poikkeuksellisesti, kuten sairaaloiden ollessa kyseessä, maksuaikaa voidaan pidentää enintään 60 päivään. Lisäksi direktiivi mahdollistaa korvaukset ja viivästyskoron.\nVaikka äänestetyn direktiivin muoto onkin armeliaampi huonosti maksavia viranomaisia kohtaan kuin Euroopan komission alkuperäinen ehdotus, siinä tarjotaan riittävää tukea niin pienille ja keskisuurille yrityksille kuin suuryrityksillekin, jotka monissa Euroopan unionin jäsenvaltioissa kohtaavat vaikeuksia periessään maksuja tarjoamistaan palveluista.\nOlen pettynyt siihen, että 5 prosentin seuraamusmaksu on poistettu. Näen tämän taka-askelen kuitenkin strategisena keinona saada mahdollisimman monen jäsenvaltion tuki neuvoston kanssa käytävien keskustelujen aikana.\nRobert Dušek\nMaksuviivästyksiä vastaan tehtävistä toimista laaditussa mietinnössä pyritään parantamaan sisämarkkinoiden toimintaa, parantamaan maksuetiikkaa ja tukemaan pienten ja keskisuurten yritysten maksukykyä. Nykyinen suuntaus on maksaa lasku heti ennen sen erääntymistä tai kun se on erääntynyt. Ehdotuksen sisältämät toimenpiteet voisivat johtaa uuteen liiketoimintakulttuuriin, jossa ajallaan maksetut laskut muodostavat säännön ja viivästyneitä maksuja pidetään asiakkaan hyväksikäyttönä ja sopimusrikkomuksena, mitä ei voida hyväksyä. Uusi 1 prosentin maksu voitaisiin määrätä viivästyneiden maksujen perinnästä aiheutuneiden kulujen korvaamiseen - yksityishenkilöille, yrityksille ja julkisille laitoksille - kun taas yksittäisten osamaksuerien maksuviivästysten ollessa kyseessä viivästyskorkoa ja sakkoja laskettaisiin vain myöhästyneistä maksuista. Maksuajaksi ehdotettiin kiinteää 30 päivän määräaikaa. Poikkeukset ovat sallittuja vain erityisolosuhteissa. Tässä yhteydessä on määritettävä selvästi, mikä lasketaan erityisolosuhteeksi. Esittelijä ehdottaa 60 päivän säätämistä enimmäismaksuajaksi julkisille laitoksille, mitä kannatan täysin. Myöhässä olevien maksujen viivästyskoron pitäisi olla progressiivinen, jotta velallinen motivoitaisiin maksamaan erääntynyt määrä mahdollisimman nopeasti. Oikeudelliseen lähestymistapaan, seuraamukset mukaan lukien, olisi minusta lisättävä jäsenvaltioiden niin kutsuttuja pehmeitä toimenpiteitä: näitä ovat esimerkiksi sähköisten laskujen edistäminen, maksujärjestelmien mukauttaminen suureen työ- tai palvelumäärään tai myönteinen julkisuus.\nDiogo Feio\nKestävän kehityksen toimikunta (CSD) on pitkään kamppaillut tehdäkseen valtiosta kunnollisen kansalaisen, kun on kyse velvoitteiden täyttämisestä. Tämän vuoden helmikuussa CSD:n laatima lainsäädäntöehdotus hyväksyttiin parlamentissa. Siinä säädetään, että valtio alkaa maksaa viivästyskorkoa, kun maksuviivästykset ylittävät sopimuksessa tai lainsäädännössä määritetyt takarajat (30 tai 60 päivää). CSD on myös vuosien ajan kannattanut mahdollisuutta korvata korvausvaatimuksia koskien valtion velkaa yrityksille ja yritysten velkaa sosiaaliturvajärjestelmille ja veroviranomaisille yrittäen tehdä elämän helpommaksi yrityksille, jotka eivät ole saaneet maksujaan valtiolta, mutta joilla silti on velvollisuus maksaa sosiaalimaksunsa ja veronsa. Tästä syystä kannatamme kaikilta osin nyt hyväksyttyä tekstiä, jossa valtiolle säädetään keskimäärin 30 päivän määräaika maksaa velkansa toimittajille. Määräaikaa voidaan erityistapauksissa pidentää 60 päivään. Siinä säädetään myös velvoitteesta maksaa viivästyskorkoa viivästyneestä maksusta. Säännöt perustuvat täyteen oikeudenmukaisuuteen, ja ne voivat auttaa lieventämään monien yritysten, erityisesti pienten ja keskisuurten yritysten tilannetta.\nLiem Hoang Ngoc\nHaluan kiittää esittelijä Weileria tästä korkeatasoisesta mietinnöstä ja neuvoston kanssa käytyjen neuvottelujen tuloksesta, koska ensimmäisen käsittelyn sopimukseen sisältyy kaikki avainelementit, joita Euroopan parlamentin sosialistien ja demokraattien ryhmä esitti ja jotka hyväksyttiin sisämarkkina- ja kuluttajansuojavaliokunnan äänestyksessä.\nOlen erityisen tyytyväinen todetessani, että yksityisyritykset ja julkiset laitokset on nyt asetettu samanarvoiseen asemaan. Komission alkuperäinen ehdotus sisälsi julkisille laitoksille tarkoitettuja paljon tiukempia seuraamuksia. Kantaa ei ryhmämme mielestä voinut hyväksyä, koska, toisin kuin yksityisyritykset, julkisen alan elimet eivät keskity voiton tavoitteluun, vaan ne toimivat yhteisen edun hyväksi.\nSe, että velaksiantajalla on oikeus perintäkulujen korvaukseen, merkitsee myös todellista edistystä, koska tähän asti monet yritykset, erityisesti pk-yritykset, ovat jättäneet vaatimatta viivästyskorkoa ostajilta siitä yksinkertaisesta syystä, että tähän liittyvien menettelyjen kustannukset ovat suurempia kuin siitä saatava taloudellinen hyöty.\nLisäksi tekstissä säädetty 30 päivän enimmäismaksuaika vaikuttaa järkevältä, ottaen huomioon, että siinä on jonkin verran joustoa, erityisesti terveydenhuoltoalan julkisten elinten varalle. Tämä on asia, jota ryhmämme piti erityisen tärkeänä.\nSandra Kalniete\nTalouskriisin aikana meidän on toteutettava uudistuksia liiketoimintaympäristön parantamiseksi, koska tämä on paras mahdollisuutemme virkistää taloutta välittömin keinoin ja luoden näin uusia työpaikkoja. Maksuviivästysten torjuntaa kaupallisissa toimissa koskeva direktiivi kuuluu myönteisimpiin esimerkkeihin tämäntyyppisistä uudistuksista. Tavaroiden ja palvelujen maksuviivästykset muodostavat käytännön, jolla on tuntuva merkitys jäsenvaltioissa. Lisäksi monissa tapauksissa juuri julkiset laitokset, joilla ei teoriassa pitäisi olla ongelmia laskujen maksamisessa, toimivat näin. Tämä on huomattava este yritysten liiketoiminnalle ja estää niistä kehittymästä. Tällaisen käytännön on loputtava. Tämän direktiivin suurimpia voittajia ovat paitsi kokonaan tietyn jäsenvaltion sisällä toimivat yritykset myös erityisesti pienet ja keskisuuret yritykset, jotka pystyvät viemään tavaroita ja palveluja muihin jäsenvaltioihin tarvitsematta olla huolissaan siitä, että niiden täytyy odottaa maksujaan usean kuukauden ajan. Kaikki eurooppalaiset kuluttajat tulevat osaltaan olemaan voittajia uusien säännösten mukanaan tuoman lisääntyneen kilpailun ja tarjonnan ansiosta. Direktiivi on huomattava askel kohti parantunutta maksukulttuuria Euroopassa. Tekemällä tämäntyyppisiä päätöksiä rakennamme Euroopan unionia, joka on houkutteleva paikka sijoittajille ja omille yrityksillemme. On myös olennaisen tärkeää edetä asioissa ja tehdä rohkeita päätöksiä kehityksen kannustamiseksi.\nPavel Poc\nMonissa Euroopan unionin jäsenvaltioissa julkisella alalla ja suuryrityksissä on yleinen käytäntö vaatia vähintään 90 päivän maksuaikaa laskujen maksamiseen. Tästä syystä pienet ja keskisuuret yritykset toimivat pankkeina julkisille elimille tai suuryrityksille. Pienten ja keskisuurten yritysten sisäinen velka kasaantuu ja kasvattaa taloudellista myrkkyä sellaisten laskujen muodossa, joilla on pitkä maksuaika ja joista on vaikea saada saataviaan. Tämä lisää taloudellista epätasa-arvoa ja vähentää huomattavasti myös kilpailua. Pienten ja keskisuurten yritysten on pakko kattaa pitkät maksuajat luotolla, jota ne saavat pankeilta aina heikommin ehdoin kuin suuryritykset tai julkiset laitokset. Kaikkia koskevat uudet ehdot ja säännöt auttavat pieniä ja keskisuuria yrityksiä huomattavalla tavalla puolustamaan itseään tällaista piiloluottoa vastaan. Maksuviivästysten kiinteä viivästyskorko, joksi ehdotettiin 8:aa prosenttia, on riittävä pelote myös suuryrityksille; kiinteä 30 päivän maksuaika on tasapuolinen toimittajan ja ostajan kannalta, ja 30 päivän toimitusvahvistusaika estää käyttämästä vahvistusmenettelyä väärin maksuajan pidentämiseen. Euroopan unionin säännökset estävät ennen kaikkea julkista sektoria ja suuryrityksiä vääristämästä jäsenvaltioiden kansallisella tasolla hyväksyttyä lainsäädäntöä. Kiitän esittelijää vilpittömästi äärettömän arvokkaasta mietinnöstä ja loistavasta tuloksesta.\nDebora Serracchiani\nSuhtaudun myönteisesti direktiiviehdotukseen, joka merkitsee ratkaisevaa askelta suhteessa tällä hetkellä voimassa olevaan direktiiviin. Sitten kun direktiivi on saatettu osaksi lainsäädäntöä kansallisesti, alueellisesti ja paikallisesti, se tulee tuntuvasti parantamaan erityisesti julkisten laitosten suorittamia maksuja yrityksille, etenkin pienille ja keskisuurille yrityksille, jotka voivat jatkossa luottaa saavansa nykyistä varmemman kassavirran.\nMonissa Euroopan unionin maissa julkisten laitosten ollessa vaikeassa tilanteessa niiden tiedetään yleisesti ottaen maksavan suorituksensa myöhässä ja hyvin usein ajavan joitakin yrityksiä konkurssiin. Räikeän esimerkin muodostaa Italia, jossa vuoden 2009 loppuun mennessä julkiset laitokset olivat yrityksille velkaa suunnilleen 60 miljardin euron verran, ja maksuviivästysten keskiarvo oli 186 päivää, ja joissakin ääritapauksissa viivästys oli jo 800 päivää. Voi vain ajatella rahamääriä, jotka niillä hotelleilla on saatavanaan, jotka majoittivat vakavasta maanjäristyksestä selvinneitä ihmisiä Abruzzon alueella huhtikuussa 2009.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Abstimmungsstunde\nDer Präsident\nDer nächste Tagesordnungspunkt ist die Abstimmung.\n(Für die Ergebnisse und andere Einzelheiten zur Abstimmung: siehe Protokoll)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Euroopa Ülemkogu kohtumise (24.-25. märts 2011) ettevalmistamine (arutelu)\nJuhataja\nJärgmine päevakorrapunkt on nõukogu ja komisjoni avaldused Euroopa Ülemkogu 24. ja 25. märtsi 2011. aasta kohtumise ettevalmistamise kohta.\nEnikő Győri\nnõukogu eesistuja. - Lugupeetud juhataja, president Barroso, volinik, auväärt parlamendiliikmed! Mul on väga hea meel võimaluse pärast enne järgmist Euroopa Ülemkogu kohtumist teie ees kõnelda. Nagu te teate, tuleb sellest viimastel nädalatel toimunud ettenägematute sündmuste tõttu väga pingeline kohtumine.\nLubage mul esmalt anda ülevaade Euroopa Ülemkogu päevakorra põhiküsimustest. Põhipunkte on kolm: esiteks terviklik meetmepakett, mille riigipead ja valitsusjuhid loodetavasti vastu võtavad, seejärel Liibüa ja lõunapoolsete naaberriikide ning kolmandaks Jaapani küsimus.\nLubage mul kõigepealt käsitleda majanduspoliitikat. Loodetavasti võtab Euroopa Ülemkogu majandus- ja rahanduskriisile reageerimiseks selle meetmepaketi vastu. Pakett sisaldab kuut põhielementi, millest esimene on Euroopa poolaasta esimese etapi lõpuleviimine, eelarve konsolideerimise ja struktuurireformide prioriteetide kinnitamine. Nagu teate, algas Euroopa poolaasta tsükkel aasta alguses komisjoni igaaastase majanduskasvu analüüsi esitamisega. Sellesse on koondatud paljud poliitilised soovitused, mida on vaja majanduse elavdamiseks, Euroopa Liidu rahvusvahelise konkurentsivõime säilitamiseks ja ELi 2020. aasta eesmärkide täitmiseks.\nEuroopa poolaasta esimene etapp viiakse nüüd lõpule, kui Euroopa Ülemkogu kinnitab kooskõlas majandus- ja rahandusküsimuste nõukogu ning tööhõive, sotsiaalpoliitika, tervise- ja tarbijakaitseküsimuste nõukogu koostatud järeldustega eelarve konsolideerimise ja struktuurireformide prioriteedid. Möödunud esmaspäeval tunnustas üldasjade nõukogu eesistuja koostatud aruande teemat. Liikmesriigid võtavad neid üldisi poliitilisi suundi arvesse oma aprillis esitatavate stabiilsus- ja lähenemisprogrammide ning riiklike reformikavade ettevalmistamisel.\nSeejärel esitab nõukogu komisjoni hinnangu alusel liikmesriikidele juunis - st ajal, kui enamikus liikmesriikides on eelarveküsimused endiselt ettevalmistusetapis - omapoolse hinnangu ja suunised. Eesistujariigi Ungari eesmärk on viia esimene Euroopa poolaasta lõpule 2011. aasta juunis toimuva Euroopa Ülemkogu kohtumise ajaks.\nTeine element on majaduse juhtimise tugevdamine ning siinkohal on Euroopa Parlamendil otsustav roll. Nõukogu on teinud juba suure edusammu: majandus- ja rahandusministrid on leppinud kokku üldises lähenemisviisis, mille nõukogu võtab kuue majanduse juhtimise tugevdamist käsitleva seadusandliku ettepaneku suhtes. See saavutus võimaldab eesistujariigil alustada Euroopa Parlamendiga läbirääkimisi.\nNagu teate, peab nõukogu järgima meetmepaketiga seotud poliitilise kokkuleppe saavutamise juures Euroopa Ülemkogu seatud tähtaega - juuni 2011. Nelja ettepaneku suhtes kuuest tuleb kohaldada kaasotsustamismenetlust. Teame, et Euroopa Ülemkogu kehtestatud tähtaeg ei ole mingil juhul siduv Euroopa Parlamendi jaoks, kuid kasutan siiski olulist võimalust paluda parlamendil olla koostööle avatud, et meil oleks võimalus juuniks poliitilisele kokkuleppele jõuda. See edastaks julgustavaid märguandeid turgudele ning mis kõige olulisem, meie kodanikele, kes ootavad meilt nii euro kui Euroopa Liidu majanduse kindlustamist. Niisiis jagame me Euroopa Parlamendiga selles küsimuses vastutust.\nMeie peaminister kohtub peagi raportööridega ja koordinaatoritega, kes kõnealuse meetmepaketi eest vastutavad ning loodetavasti kujuneb meie koostöö Euroopa Parlamendiga viljakaks.\nKolmas element on pangandussektori tervendamine uue põhjaliku stressitesti abil.\nNeljas on euroala pakt, selle laiendamine euroalast väljapoole jäävatele liikmesriikidele, kes soovivad paktiga ühineda, ning võimalik avaldus selle rakendamiseks ette nähtud esimeste riiklike tegevuskavade kohta.\nViies element on tulevase Euroopa stabiilsusmehhanismi loomiseks ning Euroopa finantsstabiilsusvahendi tugevdamiseks tehtud töö lõpetamine lähtuvalt kokkuleppest, mis saavutati eurorühma ministrite 21. märtsi kohtumisel, ning te kõik teate, et Euroopa stabiilsusmehhanismi õiguste ja kohustuste sättes on eraldi välja toodud Euroopa Parlamendi teavitamine. See valmistas mulle erilist heameelt.\nKuues element on aluslepingu muutmine, mille üle te äsja hääletasite, ning tulevase Euroopa stabiilsusmehhanismi loomisega seotud Euroopa Liidu toimimise lepingu muutmist käsitlevate otsuste ametlik vastuvõtmine. Tahaksin tänada Euroopa Parlamenti pooldava hääletustulemuse eest - minu arvates avaldasite omalt poolt suurt tuge.\nNagu näete, on kriisiga võitlemisel saavutatud suurt edu. Euroopa Ülemkogu viib oma järgmisel kohtumisel töö lõpule ning võtab vastu tervikliku meetmepaketi, millega reageerida kriisile, säilitada finantsstabiilsus ja panna alus kestlikule ja töökohti loovale majanduskasvule.\nLubage mul nüüd pöörduda Liibüa ja lõunapoolsete naaberriikide teema juurde. Euroopa Parlamendi 10. märtsi 2011. aasta resolutsiooni, Euroopa Ülemkogu 11. märtsi 2011. aasta järelduste ja ÜRO Julgeolekunõukogu resolutsiooni 1973 alusel on nõukogu väljendanud muret Liibüa praeguse olukorra suhtes ning mõistnud hukka jõhkra ja süsteemse inimõiguste rikkumise, vägivalla ja julma represseerimise, mida režiim Liibüa rahva suhtes läbi viib.\nELi põhieesmärk on kaitsta tsiviilelanikke ja aidata liibüalastel teha teoks soov saavutada demokraatlik ühiskond. Kolonel Gaddafi peab viivitamatult võimust loobuma. Tema režiim on kaotanud oma õiguspärasuse ega ole enam ELi partner. Milliseid meetmeid on nõukogu võtnud?\nKõigepealt tooksin esile sanktsioonid. 28. veebruaril 2011 võttis nõukogu rekordajaga vastu otsused kõnealuse režiimi vastu suunatud piiravate meetmete kohta. 10. märtsil võeti vastu lisameetmed, mis hõlmavad vara külmutamist, reisikeeldu, relvaembargot ja sellise varustuse ekspordi keeldu, mida võidakse kasutada siserepressioonideks - seega minnakse kaugemale varem vastu võetud ÜRO Julgeolekunõukogu resolutsioonist.\nMärgiksin ära kolmanda elemendi: sanktsioonide kolmas voor. 21. märtsi välisasjade nõukogu kohtumisel antud mandaadi alusel on nõukogu võtnud täna kirjaliku menetluse kohaselt vastu eesistujariigi Ungari ettepaneku laiendada piiravaid meetmeid rohkematele Liibüa isikutele ja asutustele ning need sanktsioonid hõlmavad juba praegu Liibüa riiklikku naftakompaniid.\nMida on nõukogu lisaks sanktsioonidele veel teinud? Eesistujariik Ungari lisas päevakorda erakorralise varustamise kindluse küsimuse. Ministrid arutasid poliitilise kriisi mõju energiaturule, energiajulgeolekule ja energiavarustusele. Nad olid ühel nõul selles, et ELil on piisav nafta- ja gaasivaru. Kõigest hoolimata tõi arutelu veelkord esile Euroopa haavatavuse ja vajaduse ühtse jõulise energiapoliitika järele, mis hõlmaks ka niisuguseid meetmeid nagu tarnekanalite mitmekesistamine.\nNõukogu väljendas rahulolu ÜRO Julgeolekunõukogu resolutsiooni 1973 vastuvõtmise üle ning rõhutas oma kindlat tahet aidata kaasa selle rakendamisele. Nõukogu tundis heameelt ka Pariisi tippkohtumise kui otsustava panuse üle resolutsiooni rakendamisse. Diferentseeritud viisil osaledes tahavad EL ja liikmesriigid toimida ühiselt ja otsusekindlalt kõikide rahvusvaheliste partneritega, eeskätt Araabia Liiga ja muude piirkondlike sidusrühmadega, eesmärgiga järgida kõnealuseid otsuseid täiel määral. Nõukogu ja liikmesriigid toetavad meetmeid, mis võetakse ÜRO Julgeolekunõukogu resolutsiooni alusel rünnakuohus tsiviilelanike ja tsiviilelanikega asustatud alade kaitsmiseks.\nEL jätkab humanitaarabi osutamist kõigile kannatanutele ning loomulikult aitame hilisemas etapis Liibüal rajada demokraatlikku õigusriiki.\nVastuseks ÜRO humanitaarasjade koordinatsioonibüroo taotlusele ning ÜRO koordineerivat rolli arvesse võttes valmistub EL pakkuma ühise välis- ja julgeolekupoliitika tuge ning osutama humanitaarabi. Sellised meetmed järgivad täielikult ÜRO suuniseid militaar- ja tsiviilkaitsevarustuse kasutamise kohta. Kõrgel esindajal on palutud aidata kaasa edasisele planeerimisele kooskõlas ÜRO resolutsiooni ja Euroopa Ülemkogu 11. märtsi avaldusega, milles on käsitletud humanitaarabi ja tsiviilkaitseoperatsioonide toetamist, kaasa arvatud mereressursside kasutamist sel eesmärgil. Kõike tuleks teha võimalikult tihedas koostöös ÜRO, NATO ja teiste partneritega. Kõrge esindaja on ka edasi kontaktis ÜRO peasekretäriga ning kõnealuse piirkonna riikidega, sealhulgas Egiptuse ja Tuneesiaga, ning tema sõnul tuleks protsessiga alustada kiiresti, et võimaldada Euroopa Ülemkogul teema üle selle nädala lõpuks rohkem arutleda.\nLisaks on liikmesriigid veel kord rõhutanud oma solidaarsust nende riikidega, keda rändevood on kõige otsesemalt mõjutanud; nad on korranud ka valmisolekut pakkuda olukorra jätkudes vajalikku toetust. Eesistujariik Ungari tõstatas selle küsimuse 2011. aasta 24. ja 25. veebruaril toimunud justiits- ja siseküsimuste nõukogu kohtumisel ning mitme liikmesriigi ressursside kaasabil on Frontexi raames käivitatud ühine operatsioon Hermes.\nMärgiksin ära evakueerimise osas toimunu. Eesistujariik käivitas juba 23. veebruaril ELi tsiviilkaitsemehhanismi, millega toetada ELi kodanike evakueerimist Liibüast - see on otsus, mida toetab ka kõrge esindaja. Euroopa Parlamendi resolutsioonis sätestatud kaitsmise kohustuse põhimõttest innustatuna teeb eesistujariik Ungari kõik võimaliku, et koordineerida käimasolevat tööd, eeskätt põgenike ja rändega seotud küsimusi. Ungari välisminister Janós Martonyi ja volinik Malmström külastavad praegu Egiptust ja selle ühist piiri Liibüaga. Janós Martonyi on käinud piiril ja kõnelnud kohalike ametivõimudega ning oma varasemas avalduses ütles ta, et ilma õhurünnakuteta oleks talumatu olukord edasi kestnud.\nTänu Egiptuse ametivõimudele on olukord praegu kontrolli all. Kolm päeva ei ole seal inimeste väljavoolu toimunud. Mõned liibüalased on otsustanud tagasi pöörduda, kuid olukord on loomulikult endiselt ebakindel ning me ei tea, kas väljavool tulevikus jätkub või ei.\n3. märtsil olin koos volinik Georgievaga Tuneesia-Liibüa piiril, et näha sealset asjade seisu. Olukord on endiselt väga tõsine: üle tolle piiri sisenes Tuneesiasse 1000 inimest tunnis. Evakueerimine oli kõige olulisem küsimus 3. märtsil ning on endiselt väga oluline, et liikmesriigid aitaksid kaasa kolmanda riigi kodanike, peamiselt võõrtöötajate repatrieerimisele.\nAlalise Euroopa Liidu delegatsiooni puudumisel on Ungari suursaadik Tripolis olnud ELi esindaja rollis. Ta on seal ega lahku. Tema koordineerib liikmesriikide nimel konsulaarvaldkonna ja diplomaatilisi jõupingutusi.\nLõunapoolsetest naaberpiirkondadest: oma 11. märtsi erakorralisel koosolekul teatas Euroopa Ülemkogu, et demokraatiat propageerivad ülestõusud toovad lõunapoolsetesse naaberpiirkondadesse radikaalseid muutusi, tekitavad uusi lootusi ja võimalusi rajada tulevik, mille aluseks on demokraatia, pluralism, õigusriigi põhimõte, inimõigused ja sotsiaalne õiglus. Märkida tuleb, et agressioon ei leia aset üksnes Liibüas - peaksime teadma, et agressiooni all kannatavad ka Bahreini ja Jeemeni elanikud ning me peame andma väga selgelt mõista, et agressioon ei ole mitte kusagil vastuvõetav.\nNeed piirkonna riigid peavad otsustama oma tuleviku üle rahumeelsel ja demokraatlikul viisil. EL toetab kõiki meetmeid, mille eesmärk on demokraatlik ümberkujunemine poliitilisteks süsteemideks, mis teevad võimalikuks rahumeelsed muutused, majanduskasvu ja jõukuse ning majandusarengust tuleneva kasu proportsionaalsema jagamise. EL konsulteerib piirkonna asjaomaste riikidega finants- ja tehnilise toetuse osas, et parandada piirikontrolli ja -haldamist ning meetmeid, mille eesmärk on hõlbustada migrantide tagasipöördumist nende päritoluriikidesse.\nNõukogu kutsuti üles esitama koostöös komisjoniga - enne Euroopa Ülemkogu juunikuist kohtumist - migratsiooni- ja põgenikevoo haldamisvõime edendamise kava. Euroopa Ülemkogu tunnustas laialdaselt komisjoni ja kõrge esindaja ühisteatist, milles tehti ettepanek luua partnerlussuhted Vahemere lõunapiirkonnaga demokraatia ja ühise heaolu nimel ning lähtuda seejuures diferentseeritud ja stiimulipõhisest metoodikast ning kasutada kõiki ELi instrumente. Nõukogu kutsuti üles uurima kiiresti teatises sisalduvaid ettepanekuid ning kaaluma eeskätt, kuidas võiks tõhustada liidupoolset toetust partneritele.\nLõpetuseks annan kiire ülevaate ideedest, mis vajavad tempokat tegutsemist. Me peame tõstma Euroopa Investeerimispanga tehingute ülemmäära poliitilisi reforme läbiviivates Vahemereriikides - Euroopa Parlamendil on selles küsimuses oma osa ning ma jään lootma teie koostöövalmidusele. Peame võtma vastu komisjoni ettepaneku lubada Euroopa Investeerimispangal taasinvesteerida Euroopa - Vahemere piirkonna investeerimis- ja partnerlusrahastu raames eelmistest tehingutest tekkinud vahendid. Peame koos teiste sidusrühmadega uurima tingimusi, mille alusel Euroopa Rekonstruktsiooni- ja Arengupank võib tegutseda lõunapoolsetes naaberpiirkondades ning me peame võtma viivitamatult vastu piirkonna edasise arengu jaoks üliolulise ettepaneku Euroopa-Vahemere piirkonna päritolureeglite kohta. Arvan, et on vältimatu võtta juuniks 2011 vastu Frontexi suutlikkuse suurendamist käsitlev määrus.\nLõpetan siinkohal oma sõnavõtu. Ma ei võta sõna Jaapani teemal, sest nüüd on meil päevakorras uus punkt. Palun vabandust, kui mu sõnavõtt liiga pikale venis. Põhjus on selles, et juhtunud on palju ja ma sooviksin, et Euroopa Parlamendil oleks kõikidest probleemidest terviklik ülevaade.\nJosé Manuel Barroso\nkomisjoni president. - Lugupeetud juhataja! Nagu ma eelmisel nädalal Euroopa Parlamendile ütlesin, loob Euroopa Liit 24.-25. märtsi Euroopa Ülemkogu kohtumisel midagi, mis majanduse juhtimise osas muudab olukorda täielikult.\nTeisisõnu on see meiepoolse tervikliku kriisilahenduse nurgakivi, mis tähistab lahenduse täieliku ellurakendamise algust. Selleks seatakse sisse uus majanduse juhtimise raamistik ning loodetavasti Euroopa Rahaliit, mis on kindlalt kahe jalaga maa peal (rahaliit ja majandusliit), mitte ei lonka ühte jalga.\nIga liikmesriigi majanduspoliitikat käsitletakse nüüd kui kõiki liikmesriike ja kõiki Euroopa Liidu institutsioone mõjutavat küsimust. Esimest korda - tänu Euroopa poolaastale - on meil vajalikud vahendid varajaseks ja jõuliseks majanduspoliitiliste suundumuste ja struktuurireformide koordineerimiseks, enne kui iga liikmesriik oma järgneva aasta poliitikasuunad ja eelarve kindlaks määrab. Meil ei ole üksnes eelkoordineerimist, vaid me võime koordineerida samaaegselt nii majandus- kui eelarvepoliitika valdkonda.\nEsimene Euroopa poolaasta käivitus jaanuari alguses komisjoni igaaastase majanduskasvu analüüsiga, milles on esitatud selle aasta kümme prioriteeti, mis kõik on kindlalt talletatud Euroopa 2020. aasta majanduskasvu ja tööhõive strateegias.\nNende eesmärk on edendada eelarve konsolideerimist, korrigeerida makromajanduslikku tasakaalustamatust ja tagada finantsstabiilsus, mis kõik on kindla majanduskasvu eeldused. Need poliitikasuundumused ei too iseenesest kaasa majanduskasvu, kuid on selge, et ilma nende eeltingimusteta ei saavuta me niisugust majanduskasvu, mida vajame - kestlikku ja kaasavat majanduskasvu.\nEuroala pakt, milles leppisid kokku euroala riigipead ja valitsusjuhid ning mis on avatud kõikidele liituda soovivatele liikmesriikidele, kajastab meie igaaastase majanduskasvu analüüsi prioriteetseid meetmeid, kuid nüüd on euroala pakt kokkulepitu kohaselt ka täielikus kooskõlas aluslepinguga ning see lõimitakse täiel määral Euroopa Liidu majanduse juhtimise süsteemi. Soovin veel kord tänada Euroopa Parlamenti, sest usun, et parlamendi jõulised seisukohad aitasid olulisel määral tagada selle, et euroala paktis tunnustatakse ka ühenduse lähenemisviisi. Euroala paktis tunnustatakse ka komisjoni tööd maksustamise ja finantsreguleerimise valdkonnas. Nagu te teate, on komisjonil töös ettepanek, millega maksustatakse finantssektor.\nIga liikmesriik peab stabiilsuse ja kasvu pakti kohaldades järgima komisjoni soovitusi. Möödunud nädalal otsustati, et - tsiteerin - \"Stabiilsuse ja kasvu pakti raames võetavate meetmete üle otsustamise juures peab nõukogu üldjuhul järgima komisjoni soovitusi või selgitama oma seisukohta kirjalikult”. See on 11. märtsil 2011 sätestatud põhimõte. Minu arvates on tegemist väga tähtsa poliitilise põhimõttega, mille võib lisada olulistele vastuvõetud ja praegu ettevalmistatavatele õigusloomelistele otsustele.\nEelarve konsolideerimine ei tähenda iseenesest lõppu. Ilma eelarve konsolideerimiseta ei ole usaldust. Ilma usalduseta ei ole investeeringuid. Ilma investeeringuteta ei ole majanduskasvu. Meie eesmärk aga, nagu ma Euroopa Parlamendis mitu korda olen öelnud, on majanduskasv - kestlik ja kaasav majanduskasv.\nSelle saavutamiseks peame parandama ka ettevõtluskeskkonda. Peame kujundama välja siseturu. Üks meie siseturuga seotud eesmärke on just eri alustel maksustamine. Seepärast on komisjon teinud, ning nüüd esitanud seadusandliku ettepaneku ettevõtete ühise konsolideeritud tulumaksubaasi kohta.\nPeame rakendama kõiki ühtse turu pakutavaid võimalusi ning komisjon esitab peagi ühtse turu akti, mis sisaldab kahtteist prioriteetset ettepanekut meie suurima vara ärakasutamiseks, majanduskasvu saavutamiseks ja töökohtade loomiseks ning Euroopa Liidu konkurentsivõime tugevdamiseks.\nPeame ka tööhõive edendamise nimel jõulisemalt tegutsema. Vajame suuremat, mitte väiksemat tööjõu liikuvust. Vajame maksustiimulite suuremat edendamist, et need toimiksid, ning me soovime majanduskasvu, mis parandab tööhõivet ning on tööhõivesõbralik.\nTihedas koostöös komisjoniga viivad liikmesriigid praegu lõpule riiklikud reformikavad ning stabiilsus- või lähenemisprogrammid. Lubage mul rõhutada, et selgete, konkreetsete, kaugeleulatuvate riiklike programmide olemasolu on Euroopa poolaasta edukaks elluviimiseks ülitähtis. Nüüd sõltub selle olulise töö lõpetamine aprilli lõpuks igast liikmesriigist endast.\nEelmisel nädalal leppis nõukogu kokku oma üldises vaatenurgas majanduse juhtimist tugevdava komisjoni õigusaktide paketi suhtes. Tahaksin veelkord tänada eesistujariiki Ungarit kõikide jõupingutuste eest, mis viisid eduka kompromissini.\nNüüd algavad läbirääkimised Euroopa Parlamendiga. Tean, et komisjon võib arvestada parlamendi jõulise toetusega ning loodan, et saavutame lõpliku kokkuleppe juuniks. Siis oleks meie uus majanduslik raamistik täielikult paigas ning kõiki selle vahendeid võiks 2012. aastaks kasutada liikmesriikide eelarvete, stabiilsus- ja lähenemisprogrammide ning riiklike reformikavade hindamiseks.\nPraeguse Euroopa finantsstabiilsusfondi ja 2013. aastaks loodava alalise Euroopa stabiilsusmehhanismi näol on meil toetav vahend, millega tagada vajadusel kogu euroala stabiilsus. Eelmisel esmaspäeval nõustusid rahandusministrid käivitama juunist 2013 Euroopa stabiilsusmehhanismi, mille tegelik laenuandmisvõime on 500 miljardit eurot. See on Euroopa Liidu jaoks oluline edusamm, millele komisjon, nagu te teate, on jõuliselt kaasa aidanud. Meie ettepanekute kohaselt märgitakse Euroopa stabiilsusmehhanismi kokkuleppes selgelt, et komisjonil on protsessis keskne roll ning Euroopa Parlament on kaasatud.\nKomisjoni ülesanne on hinnata koostöös Euroopa Keskpangaga, kas riskid kogu euroala finantsstabiilsuse jaoks on olemas, ning viia läbi analüüs asjaomaste liikmesriikide valitsemissektori võla jätkusuutlikkuse kohta. Lisaks peab Euroopa Komisjon võtma juhtrolli abisaajate liikmesriikide tegelike finantsvajaduste ning erasektori nõutud osalemise hindamises. Euroopa Komisjon peab ka tegema nõukogule ettepaneku võtta vastu kinnitav otsus makromajandusliku kohandamiskava kohta.\nEuroopa Komisjon ja Rahvusvaheline Valuutafond koostöös Euroopa Keskpangaga vastutavad selle eest, et kontrollitaks kooskõla makromajanduslikus kohandamiskavas nõutud poliitilise tingimuslikkusega.\nTõhustatud järelevalve või makromajandusliku kohandamiskava kohane poliitiline tingimuslikkus on kooskõlas Euroopa Liidu järelevalveraamistikuga ning peab tagama Euroopa Liidu menetluste ning seega ka Euroopa Parlamendi rolli arvessevõtmise.\nSel eesmärgil kavatseb komisjon teha ettepaneku võtta vastu vajalikke menetluslikke samme täpsustavale aluslepingu artiklile 136 tuginev Euroopa Parlamendi ja nõukogu määrus, mille abil lisada poliitiline tingimuslikkus nõukogu otsustesse ja tagada kooskõla Euroopa Liidu mitmepoolse järelevalveraamistikuga. Nõukogu ja komisjon teavitavad Euroopa Parlamenti Euroopa stabiilsusmehhanismi rajamisest ja toimimisest korrapäraselt.\nLugupeetud parlamendiliikmed! Tahan lihtsalt kinnitada seda, mida ütlesid volinik Rehn ja eurorühma president Jean-Claude Juncker teile, president Buzek, saadetud kirjas. Minu arvates on meil lõpuks kokkulepe, mis on täiel määral kooskõlas ühenduse lähenemisviisiga ning tahan veel kord tänada Euroopa Parlamenti huvi ja pühendumuse eest, mida ta selle lähenemisviisi suhtes üles näitab.\nFinantsstabiilsuse tagamise osas on liikmesriigid viimaks tunnistanud oma majanduste vastastikkuse sõltuvuse ulatust. Euroopa Liit on juba palju teinud pangandussüsteemi parandamiseks, kuid ka selles vallas peaksime rohkem tegema. Terve pangandussüsteem on majanduse jätkusuutliku elavnemise eeltingimus.\nÜleeuroopalise pankade stressitestide järgmise vooru viib järgmiste kuude jooksul läbi äsjaloodud Euroopa Pangandusjärelevalve. Läbipaistvus on oluline, et poliitikakujundajad ja investorid võiksid teha teadlikke otsuseid; oluline on ka valmisolek viia ellu raskeid vältimatuid otsuseid.\nArvan, et pärast eesistujariiki Ungarit esindava Enikő Győri väga põhjalikku ja head ülevaadet ei ole mul vaja käsitleda Liibüa ja Vahemere lõunapoolse piirkonnaga seotud küsimusi.\nLubage mul aga Euroopa Komisjoni pädevuse osas öelda, et oleme täitnud olulist koordineerivat rolli Euroopa Liidu poolse vastuse andmisel järjest kasvavale humanitaarkriisile Liibüa piiril. Oleme koondanud 30 miljonit eurot, et osutada abi põgenikele ja migrantidele ning nagu te teate, on meil kohapeal mitu meeskonda ning meil on tihedad kontaktid päritolu- ja doonorriikidega. Ka komisjoni kodanikukaitse mehhanism toetab jätkuvalt liikmesriikide konsulaartegevust ning eesistujariigi Ungariga tihedat koostööd tegevad volinik Malmström ja volinik Georgieva on samuti selles küsimuses väga aktiivsed olnud.\nLennukeelutsooni sõjalised operatsioonid, mida viiakse läbi vastavalt ÜRO Julgeolekunõukogu resolutsioonile 1973 tõid kaasa uued asjaolud, mida tuleb arvestada turvalise ja tõhusa humanitaarabi osutamisel abivajajatele nii piirialadel kui Liibüa sisealadel. See andis uut lootust ning keskendus ka vajadusele säästa süütute tsiviilelanike elusid.\nSelle kiiresti muutuva ja ülimalt keerulise olukorra lühiajalisi probleeme käsitledes ei kaota me silmist ka pikaajalist eesmärki saavutada demokraatlik, stabiilne ja jõukas Vahemere piirkond; selle eesmärgi aluseks on komisjoni ettepanek, mis käsitleb partnerlust demokraatia ja ühise heaolu nimel.\nKomisjoni kodanikukaitse mehhanismiga koordineeritakse ka Euroopa Liidu reageerimist Jaapani abitaotlusele. Alates eelmisest reedest oleme suurendanud kohapeal oma esindatust kodanikukaitsemeeskonna näol, mis koosneb logistikutest ja tuumaekspertidest.\nJust tuumaküsimustes on oluline teha Jaapani sündmustest oma järeldused. Seepärast tegi Euroopa Komisjon ettepaneku võtta uuesti vaatluse alla tuumaobjektide ohutus ja viia läbi põhjalik riski- ja ohutushindamine (stressitest) kõikide Euroopa Liidu tuumaobjektide kohta. Need stressitestid tuleks Rahvusvahelise Aatomienergiaagentuuri vastutusel viia läbi ka kõikides meie naaberriikides ning kaugemal. Loodan muidugi, et Euroopa Ülemkogu kinnitab ja toetab seda ideed.\nAuväärt parlamendiliikmed! Nagu näete, on meie järgmise Euroopa Ülemkogu kohtumise päevakord väga tihe ning komisjon on teinud suurt tööd, et kujundada välja terviklik Euroopa Liidu vastus meie piiridest väljapoole jäävale kriisile, kuid ka majanduslikule olukorrale.\nKoos Euroopa Parlamendiga täidame olulist rolli majanduskriisile tervikliku vastuse andmises. Teeme seda alati Lissaboni lepingu vaimus, st tihedas koostöös parlamendiga. Ning te võite olla kindlad, et me oleme alati selle vastutuse kõrgusel.\nJoseph Daul\nLugupeetud juhataja, kolleegid! Euroopa Ülemkogu valmistub kohtuma teist nädalat kestvas rahvusvahelise ebakindluse ja pingete õhkkonnas. Olukord on ebakindel Jaapanis, kus inimkaotuste ulatust on endiselt raske kindlaks määrata, ning olukord on ebakindel Vahemere piirkonnas, sest aina rohkem inimesi astub režiimi vastu Bahreinis ja Jeemenis, nagu te märkisite, lugupeetud nõukogu eesistuja.\nLoomulikult on neil sündmustel tagajärjed ka meie jaoks Euroopa Liidus. Meie kaaskodanikud olid Jaapani traagiliste sündmuste vahetuks tunnistajaks. Lisaks empaatiale, mida tunneme tuhandete leinavate perekondade suhtes, kõneleme ka Fukushima tuumajaama probleemidega seotud kartustest ning hirmust ohtude ees, millega ka meie peaksime sarnases või võrreldavas olukorras toime tulema.\nNende sündmustega peaksid kindlasti arvestama kõik tuumaelektrijaamu omavad riigid ning on hea, et Euroopa Parlament korraldab tuumaohutuse teemal arutelu, kuigi me ei tohiks jätta tähelepanuta tõsiasja, et me peame Euroopa Liidu energiasõltumatust suurendama, mitte vähendama. See on teema, mille juurde me järgmisel osaistungjärgul tagasi tuleme.\nSel nädalalõpul arutab 27 riigipead ja valitsusjuhti ka ÜRO otsust sekkuda Liibüa sündmustesse, et päästa mässulised võimude eelseisva rünnaku käest. Tahaksin rõhutada tõsiasja, et Euroopa riigid on olnud nendes operatsioonides ettevõtlikud ning nad on olnud esimesed sekkujad ÜRO mandaadi raames, mis samuti oli mitme Euroopa riigi idee. Kahtlemata on nad kuulnud, mida meie, parlamendiliikmed, viimase osaistungjärgu ajal siin Brüsselis rääkisime.\nMinu fraktsioon sooviks, et nõukogu kasutaks seda võimalust ELi Vahemerepiirkonna strateegia edasiseks arendamiseks. Seejuures peaks ta jääma oma eesmärgi juurde aidata ja toetada, kui mitte mingil juhul midagi peale suruma. Naabritena on see meie kohus.\nLugupeetud juhataja, kolleegid! Pärast eelmise nädala euroala tippkohtumist, kus tehti ära eeltöö, keskendutakse sel nädalal nõukogu peamiste meetmete juures euro tugevdamisele ja majanduse juhtimise vallas tehtavatele edusammudele.\nEuroopa Rahvapartei (kristlikud demokraadid) pooldab euro toetamiseks kättesaadavate vahendite suurendamist ning eelmisel aastal Kreeka ja Iirimaa abistamiseks loodud ajutise instrumendi alalisemaks muutmist. See poliitiline tahe kajastab vastutustundlikku hoiakut, mida liikmesriigid näitavad üles meie ühise raha ajaloos seninägematu kriisi ohjamise suhtes.\nSoovime aga väga jõuliselt rõhutada, et neid erandlikke asjaolusid, mida on tekitanud liikmesriikide rahanduse üle kontrolli kaotamine, ei tohiks nõukogu pidada võimaluseks muuta Euroopa Liidu asjade haldamise meetodit. Ühendusemeetod peab jääma reegliks ja valitsustevaheline meetod erandiks. Euroopa Parlamendis on selle põhimõtte poolt valdav enamus ja meie arusaama toetab ka Barroso komisjon lihtsalt sellepärast, et Euroopa Liidu tuleviku jaoks on see ülioluline. Olen kindel, et president Van Rompuy suudab riigipäid ja valitsusjuhte selles veenda.\nReedel tuleks vastu võtta ka euroala pakt. Toetame pakti, sest selles esitatakse sätted, mida oleme nõudnud juba kuid, nimelt liikmesriikide eelarve-, sotsiaal- ja maksupoliitika lähendamist.\nKordan seda uuesti ja uuesti - meie kodanikud võtavad Euroopa solidaarsuse omaks ainult siis, kui nad tunnevad, et see on õiglane ja ärateenitud. Nii on see ainult juhul, kui töötingimused on täidetud ja kui meie ettevõtted saavad investeerida ja värvata võrreldavate maksutingimuste alusel.\nMeie fraktsioon kutsub nõukogu üles tegema majanduse juhtimise meetmepaketi osas kiireid edusamme ning võtma arutlusel olevast kuuest ettepanekust nelja juures nõuetekohaselt arvesse Euroopa Parlamendi kui kaasseadusandja seisukohta.\nEuroopa Liit peab leidma uuesti tee majanduskasvu ja tööhõive poole ning praegu kuju võtvad meetmed on samm õiges suunas. Kui meetmed kavandatakse ühenduse tasandil, pakuvad need Euroopa Liidule kindlat alust uueks alguseks ja paljutõotavaks tulevikuks.\nMartin Schulz\nLugupeetud juhataja! Esmalt tahan komisjoni presidendile sünnipäeva puhul õnne soovida. Te väärite seda igati.\n(Aplaus)\nMa ei saa jagada teie heameelt enne kõnealust tippkohtumist. Usun, et tippkohtumine toimub ajal, kui Euroopa Liit on oma halvimas etapis, halvimas olukorras. Kõigepealt Liibüa. Sellist rutakust ning struktureerimatust nagu on näha meie tegevuskava ettevalmistamisel praegu, kohtab harva. Ometi on kava tegelikult hea ning peaks inimesi aitama, kuid lõppeb ilmselt diplomaatilise ning võimalik, et ka - kuigi loodan, et nii ei lähe - sõjalise katastroofiga. Tegevus on rutakas, koordineerimata, organiseerimata. Euroopa Liit tormab kõikides suundades ja meie kandidaatriik Türgi blokeerib kõike. Soovin õnne!\nPraeguses olukorras peame toimuvat analüüsima. Kriis on kestnud terve aasta ning eelmisel aastal toimus ikka ja jälle sama protsess. Kõigepealt vaidlustatakse vajalikud meetmed ning siis neli või viis kuud hiljem neid tunnustatakse. Aasta tagasi öeldi, et kreeklased peaksid ise endiga hakkama saama. Me ei pea neid aitama. Neli kuud hiljem rakendati päästemehhanismi. \"Me ei vaja päästepaketti. Kättesaadavatest vahenditest piisab.” Neli kuud hiljem: \"Meil on rohkem raha vaja”. \"Me ei taha eurovõlakirju. Eurovõlakirjad on absurd.” Nüüd arutavad kõik eurovõlakirjade üle. Eurovõlakirjad tulevad - selles olen üsna kindel. Võib-olla nelja kuu pärast. \"Me ei vaja majanduse juhtimist. Euroopa Liit ei vaja majanduse juhtimist.” Needsamad inimesed, kes veendunult seda väitsid, tähistavad nüüd Euroopa Ülemkogu kohtumisel fakti, et viimaks ometi on meil majanduse juhtimine. Nad isegi ei häbene, et kõnelevad ja käituvad risti vastupidi oma varasematele seisukohtadele.\nMa ei tea ka seda, kas oleme ühendusemeetodi päästnud. Loodetavasti oleme ning me toetame teid, lugupeetud president Barroso. Mitte ainult teie sünnipäevakingitusena, vaid sellepärast, et Euroopa Liit peab kaitsma ühendusemeetodit, sest on selge, et kui vahetame selle teise meetodi vastu - mida kantsler Merkel nimetab uueks Euroopa meetodiks -, satume täpselt eelkirjeldatud olukorda. Igaüks teeb midagi ja järgmisel päeval talitab vastupidiselt sellele, mida ta ütles üleeile. Selline on reaalsus. Meil ei ole tegemist eurokriisiga, meil on tegemist euroala riikide valitsuste kriisiga. Siin on oluline vahe.\nPortugaliga seoses räägivad ja loodavad kõik, et valitsus suudab rakendada meetmeid, mis tõenäoliselt ei ole karmid. Lisaks on tegemist valitsusega - nagu Kreekas -, mis tegutseb osaliselt omaenda valijate tahte vastaselt; samuti näeme taktikalist mängu opositsiooniparteilt, mis avaldab valitsusele survet.\nSaksamaal tuli Euroopa-meelne rahandusminister meie kõigi jaoks vajaliku meetmepaketiga välja ainult mõni päev enne kõnealust tippkohtumist ning välisminister ja kantsler ütlevad seepeale, et \"Hästi, me peame seda kõigepealt uuesti arutama”. Möödunud reedel oli mul võimalus kõnelda Euroopa finantssektori paljude juhtivate isikutega euro usaldusväärsuse teemal. Vastus, mis ma sain neilt Frankfurdi inimestelt - sealhulgas Euroopa Keskpanga presidendilt ja eurorühma presidendilt, kuid ka paljudelt teistelt juhtivatelt pankuritelt - oli järgmine: \"Jah, euro on stabiilne vääring. Euro on usaldusväärne ja me usaldame eurot. Meil ei ole aga usaldust valitsuste vastu riikides, kus euro kasutusel on. Kuidas võib usaldada valitsust, mis ei suuda kolme päevagi oma sõna pidada?” See on probleem, millega me Euroopa Liidus maadleme. Oleme võtnud vale suuna. Euro on tugev vääring. See väljendab ka euroala majanduslikku võimsust konkurentsis teiste maailmajagudega. Käivitumise ajal oli euro väärtus 1,17 USA dollarit. Vaadake, kui palju see praegu väärt on. Euro on maailmajagude majandusvööndite vahelises konkurentsis stabiilne vääring, kuid stabiilse valitsusvormi puudumise tõttu destabiliseeritakse seda seestpoolt. Seepärast ei ole ühendusemeetod ainult Euroopa Parlamendi arutlusteema, vaid vääringu stabiliseerimise alus ning euroala tohutu majandusliku võimsuse väljendaja. Majanduslik võimsus ei saa aga areneda, sest seda juhivad inimesed, kelle jaoks järgmiste piirkondlike valimisega seotud viimane arvamusküsitlus on tähtsam kui Euroopa Liidu raha tulevik. See on tegelikkus, millega me toime peame tulema.\nLoodan, et nädalalõpul sujub kõik kenasti. Loodan, et teie esitatud mõtteid hakatakse ellu viima. Loodan, et tagasi saabudes on meil seljataga edukas tippkohtumine. Sellegipoolest on mul oma kõhklused ning kardan, et möödunud aastal toimunu jätkub. Mul on väga kahju, kuid pean ütlema, et Euroopa Liidu juhtimine lonkab.\n(Aplaus)\nGuy Verhofstadt\nfraktsiooni ALDE nimel. - (FR) Lugupeetud juhataja! Tahaksin kõigepealt õnnitleda president Barrosot. Ta on Jäär nagu mina, Marielle de Sarnez ja Joseph Daul. Mind ümbritseb Jäärade seltskond, kuid meil kõigil on midagi öelda Euroopa pakti kohta, lugupeetud president Barroso.\nTõsiselt - kuigi on hea, ei kõik on nüüd ühel nõul selles, et me vajame majandusliitu ja tegelikku majanduse juhtimist, peame esitama ülitähtsa küsimuse. Kas Euroopa paktiga luuakse tõepoolest majandusliit? Kas paktiga pannakse tõesti alus majanduse juhtimisele?\nMa ei usu seda juba sel lihtsal põhjusel, et protsessi ei juhi komisjon, vaid seda teevad endiselt liikmesriigid. Need sõnad ei kuulu minule. Mul on siin 11. märtsi dokument, mis homme ja ülehomme heaks kiidetakse. Mida seal öeldakse? Seal öeldakse, et eesmärkide üle teevad otsused riigipead ja valitsusjuhid, kohustused võtavad riigipead ja valitsusjuhid ning järelevalve viivad läbi riigipead ja valitsusjuhid. Õigupoolest tagab komisjon ainult tehnilise kontrolli, ei midagi muud. Kogu võim on nõukogu käes. Just see nurjas Lissaboni strateegia ja see nurjab ka kõnealuse strateegia.\nLugupeetud president Barroso! Palun veelkord - ükskõik mis sel nädalalõpul heaks kiidetakse, palun kohtuge võimalikult kiiresti volinik Rehniga ning koostage tõeline majanduse juhtimise kava, mis tugineb ühenduse õigusele, millega antakse kogu võim komisjonile ning mis põhineb lähenemiseeskirjadel, ning esitage see kava nõukogule. Tean, et nad vastavad eitavalt. Nad teevad seda alati. Kuid jätkake koos meiega võitlust ning ärge nõustuge praeguse menetluse ega meie ees seisva ettepanekuga, sest see ei anna tulemusi ega stabiliseeri järgmistel kuudel ega aastatel eurot. See on esimene mõte, mille tahtsin esitada.\nLugupeetud juhataja! Teine asi, millest tahtsin rääkida, on mäss araabia maades ja möödunud nädalal toimunud arutelu järelkaja. Praegu võime ELi tegevuse kohta esialgse hinnangu anda ning pean ütlema, et see hinnang on mõnevõrra leige. Kõigepealt tuletage meelde, et alguses ei tahtnud me islami fundamentalismi kartuses araabia maades toimuvatest mässudest meeleldi rääkida. See oli ELi institutsioonide esimene reaktsioon.\nNüüd oleme Liibüa sündmuste juures näidanud, et Euroopa Liidus puudub ühtsus. Minu arvates on kohutav, et kõik ELi liikmesriigid ei asunud ÜRO Julgeolekunõukogus samale seisukohale: kolm hääletas poolt ning üks jäi erapooletuks. See läheb Lissaboni lepinguga vastuollu. Aluslepingu artikli 34 kohaselt on Euroopa Liidu liikmesriikidel välispoliitikat arutavates organites kohustus oma tegevus kooskõlastada ja ühisele seisukohale jõuda. Kas nad tegid seda? Minu arvates nad seda ei teinud ning et siin on lausa tegemist aluslepingu artikli 34 rikkumisega.\nKolmandaks - vaadake, mis praegu toimub. Eile esines Catherine Ashton väliskomisjonis ning minu arvates peaks ta viibima siin ka täna, kui me nii olulist küsimust arutame. Mina isiklikult arvan, et Euroopa Liidul puudub araabia maades aset leidvate revolutsioonide osas strateegia. ELi institutsioonides on tehtud mõned pöörased otsused.\nNäiteks esmaspäeval ütles üks Catherine Ashtoni kolleege, härra Cooper, ühel hetkel väliskomisjonis isegi seda, et me peaksime Bahreini olukorda mõistma ning et ametiasutustel oli õigus taastada rahu ja kord, kuigi neli inimest oli saanud surma ja kakssada vigastada. Kas see on ELi seisukoht?\nTeine näide - ELi välisministrid kohtusid esmaspäeval nõukogus ja mida nad ütlesid? Nad kutsusid ka meeleavaldajaid - ikka Bahreinis - üles hoiduma igasugusest teadlikust hirmutamisest. Selle asemel, et Euroopa Liidus revolutsioonide poolt olla ning toetada neid, kes on läinud tänavatele, võidelnud ja hukkunud, teeme just vastupidi. Meie soovitame meeleavaldajatel rahumeelseks ja ettevaatlikuks jääda.\nPalun Catherine Ashtonil tulla järgmisele osaistungjärgule ja selgitada, missuguseid hoiakuid ja strateegiaid kavatseme järgida Bahreinis, Süürias ja Jeemenis ning missuguseid sanktsioone kavatseme kehtestada ja kelle suhtes. Just nii tuleks käituda, mitte võtta haletsusväärseid seisukohti, mida Euroopa Liidu juhid on siiani kõnealuse teema suhtes teinud.\nJan Zahradil\nfraktsiooni ECR nimel. - Lugupeetud juhataja! Pean kahetsusega ütlema, et Euroopa Ülemkogu kohtumine võib tuua kaasa mõningaid ohtlikke muutusi ning me peaksime selle pärast mures olema. Niinimetatud majandusliku kooskõlastamise, majanduse juhtimise, euroala stabiilsuse loosungi all näeme kogu ELi hõlmavat maksude harmoniseerimise ja eelarvelise ühtlustamise soodustamist. Kahjuks on Euroopa Parlament selles küsimuses väga aktiivset osa täitnud.\nLubage mul end selgesõnaliselt väljendada. Komisjoni ettepanek ühise konsolideeritud tulumaksubaasi kohta on riskantne samm, mis õõnestab kasulikku maksukonkurentsi liikmesriikide vahel, osutub majandusele kahjulikuks ja tõukab ettevõtluse selliste poliitikameetmete kehtestajatest eemale. See kõik on läinud liiga kaugele ning peab lõppema.\nViimase paari päeva jooksul oleme näinud ka mõne liikmesriigi püüdu sekkuda teiste riikide eelarve- ja maksualasesse suveräänsusesse. Te teate, millele ma viitan - väga häbiväärsele Iirimaa kiusamisele. Me ei tohi lasta sel korduda.\nLiibüa osas on sealne sündmuste areng meile veelkord meelde tuletanud, et me ei tohiks ELi niinimetatud ühisele välis- ja julgeolekupoliitikale liiga suuri lootusi panna. Liikmesriikide, mitte ELi juhid on asunud rahvusvahelistele juhtpositsioonile. Peaminister Cameron ja president Sarkozy - ning mitte ELi esindajad - on langetanud otsuseid ja need läbi surunud. Minu arvates näitab see selgelt, et kõnealuses valdkonnas, kuid mitte ainult kõnealuses valdkonnas, on lõimumisel piirid. Ükski liikmesriik ei peaks tundma end kohustatuna tegema rohkem, kui ta õigeks peab. See kehtib nii välispoliitika kui majanduspoliitika suhtes.\nEuroopa peab igal võimalikul juhul jääma paindlikuks ega laskma end enam juhtida integratsioonidogmadest. On aeg muuta ELi integratsiooniparadigmat. See on selge. See on arusaadav ning ma loodan, et Euroopa Ülemkogu hakkab küsimusega tegelema.\nPhilippe Lamberts\nLugupeetud juhataja! President Barroso on juba lahkunud, kuid nagu ta ütles, on usaldus kõige alus.\nVõin öelda, et meie kodanike usaldus on haihtumas sama kiiresti kui vesi Fukushima tuumajaama paakides. Jah, meie kodanikud teavad, et mõned asjad peavad muutuma ning et me ei saa enam vanaviisi jätkata. Jah, me peame lõpetama võidujooksu ebakindluse ja suurema ebavõrdsuse poole. Jah, me peame vabanema sõltuvusest fossiilkütustel põhinevast ja ohtlikust energiast. Jah, me peame jõudma tagasi olukorda, kus raha teenib majandust ja majandus teenib kodanike huve; ning ei, meie majandus ei saa enam kauem tugineda võlale - ei valitsemis- ega erasektori võlale-, puudujäägile ega spekulatsioonile.\nMeie kaaskodanikud on sellest kõigest teadlikud. Nad teavad ka, et see eesmärk nõuab põhjalikke ja radikaalseid muutusi nii valitsuse, ettevõtete kui nende endi tasandil. Nad teavad seda ja nad tunnetavad seda.\nNad teavad, et need radikaalsed muutused on ka keerulised. Nagu Marianne Thyssen mulle eile ütles - need on keerulised ning me ei saa neid kõiki korraga läbi viia. Me peame kuskilt alustama.\nProbleem on aga selles, et meie kaaskodanike arvates alustame me alati samast kohast - kärbime kõigepealt alati riiklikke kulutusi, mis, nagu me hästi teame, aitab enim kõige haavatavamaid. Alustame alati tööturu paindlikumaks muutmisest. Kui kõneldakse paindlikkuse ja kindluse uuesti tasakaalu viimisest, teame väga hästi, et see tähendab suuremat paindlikkust ja väiksemat kindlust.\nMeie kodanikud on väsinud nende poliitikameetmete taga olevatest topeltstandarditest. Poliitikast, mis tagab rahuliku äraolemise neile, kes viimase 20 aasta mullimajandusest kõige rohkem kasu on lõiganud.\nSeepärast nõuame nõukogult - loomulikult lisaks kõigele täna arutatule - sihikindlat algatust eesmärgiga tagada liikmesriikidele ja Euroopa Liidule stabiilsed ja õiglased maksutulud. See tähendab muidugi finantstehingute maksu, energiamakse ja ettevõtlusmaksu - ning ärge palun püüdke meile pähe määrida ühise maksubaasi ideed kui kõige olulisemat eesmärki või lõplikku maksupoliitikat - ning see tähendab ka võitlust maksupettuste ja maksuparadiiside vastu.\nVõin teile lubada, et ilma nimetatud vallas samme astumata ebaõnnestub kõik see, mida me majanduse juhtimisega seoses oleme arutanud, ning koos sellega ka euro. Lugupeetud kolleegid! Ajaloost ei ole ühtegi näidet rahaliidu kohta, mis oleks olnud edukas ilma tugeva maksuliidu toeta.\nMeil ei ole vaja rohkem mõjuhinnanguid, ettekäändeid, liikmesriikide isekust: jumala pärast, võtke midagi ette!\nUued stressitestid ei loo finantssektoris suuremat kindlust kui nad looksid tuumatööstuses, kui tohin nii öelda. Oleme näinud, kui kasutud olid eelmised testid. Eeldatavasti oli kõik hästi, isegi Iirimaal. Me vajame uusi siduvaid eeskirju, kuid mitte eeskirju, mida hakatakse väidetavalt rakendama 1. jaanuaril 2019. On aeg sulgeda röövellikult tegutsev finantstööstuse džinn pudelisse tagasi, meie kodanikud ei lepi enam meie äraootavate seisukohtadega.\nSee on hind, mida tuleb maksta kaaskodanike usalduse eest; usalduse eest, mis on hädavajalik, et saaksime eurooplastena optimistlikult ja püstipäi tagasi 21. sajandisse pöörduda.\nLothar Bisky\nLugupeetud juhataja, kolleegid! Majandus- ja rahaliit ilma majanduspoliitika tõhusa koordineerimiseta toimima ei hakka. Stabiilsuse ja kasvu pakt on läbi kukkunud ning selles osas on ühel nõul paljud eksperdid parteipoliitilistest piiridest sõltumata. Probleem seisneb selles, et poliitikas ei näi toimuvat mingit arengut. Õigupoolest ei ole silmapiiril mingeid uusi poliitilisi ideid.\nLubage mul meenutada, et stabiilsuse paktis sätestatud 3% piirangut on alates 1999. aastast rikutud 73 korda; neist 46 korda ulatuses, mis on aluslepingu järgi vaevu vastuvõetav, kuid sellegipoolest ei ole siiamaani määratud mitte ühtegi karistust. Niisugust mittetoimivat pakti ei ole tarvis üle vaadata, seda tuleb lihtsalt rohkem rakendada - või pigem tuleks seda lihtsalt rakendada.\nLoomulikult teab iga koduomanik ja iga ettevõtja, kui oluline on jätkusuutlik eelarve. Kardan aga, et eelseisvad otsused majanduse juhtimise ja Euroopa stabiilsusmehhanismi kohta toovad kaasa ainult kärped. See ei ole sama, mis jätkusuutlik eelarve. Ükski riik, mis on nii suurtes võlgades, et on maksujõuetuse lävel, ei saa võlalõksust välja, kui ta peab seda võlga jätkuvalt kõrge intressimääraga laenamise teel rahastama. Ükskõik, kui palju ta säästab, võlg kasvab edasi - seda rohkem, et vähendada tuleb palku, töötushüvitisi ja pensione, pikendada tööaegu, kärpida riiklikke investeeringuid infrastruktuuri, haridusse, tervishoidu ja mujale. Kui ei ole tarbimist, kukub kokku ka tootmine. Ei stabiilsuse ja kasvu pakti karmistamine ega tulevase stabiilsusmehhanismi niinimetatud range tingimuslikkus aita meid eesmärgini jõuda.\nKogu meetmepaketis peaks olema selgemalt esile toodud suurem vajadus investeerida eeskätt kriisist rängalt tabatud riikidesse ning see peab tähendama enamat kui laenude lühiajaline pikendamine ja intressimäärade kerge alandamine. Viide vajadusele vähendada makromajanduslikku tasakaalustamatust valmistab probleeme senikaua, kuni seda nõutakse ainult majanduslikult nõrkadelt riikidelt, samas kui majanduslikult tugevatel riikidel lubatakse vanaviisi edasi minna. Puudu ei ole ainult põhiline märksõna \"solidaarsus”, vaid unustatud on ka see, et ühe poole kulud ja kaubandusbilansi puudujääk on teise poole tulu ja kaubandusbilansi ülejääk.\nNikolaos Salavrakos\nLugupeetud juhataja! Volinik Barroso öeldu tähendab põhimõtteliselt ettepanekut tugevdada majanduse juhtimist ja euro stabiilsust. See tähendab Euroopa Liidu majandusjuhtimise poliitika hoogustamist.\nLoomulikult kulgeb José Manuel Barroso ning teda abistava volinik Rehni töö väga hästi ning me suhtume sellesse soosivalt. Loodame, et kõnealuse paktiga suudetakse vastata Euroopa Liidu majandus- ja eelarveprobleemidele ning saata turgudele õige sõnum. Kahjuks on turud meie praegune probleem.\nMajanduse juhtimine tuleb pärast kriisi, julma kriisi liikmesriikide valitsemissektori võla näol. Kui USA trükib hinnanguliselt rohkem kui 3 triljonit dollarit, siis minu arvates ei ole mingit põhjust, miks Euroopa Liit ei võiks lahendada oma probleeme triljoni euro suuruse rahasumma trükkimise teel, mitte selleks, et raha turule viia, vaid selleks, et asutada fond, mida me nimetame toetusmehhanismiks. Olgu kuidas on, aeg ei oleks selliseks mõtteks veel küps vähemalt seni, kuni Euroopa Liidus domineerivad proua Merkeli ideed.\nPeame aga veelkord rõhutama tõsiasja, et Euroopa Liit on sunnitud ebasoodsates tingimustes looma uusi süsteeme ja väärtusi.\nRahaliidu loomine ilma üldise majanduse juhtimise strateegia ja liikmesriikide vahelise koordineerimiseta oli riskantne ettevõtmine, mida katsetati praktikas ning rakendati üldisel tasandil. Minu arvates on Euroopa Liidul aeg võtta vastu julgemaid otsuseid ja teha vajalikke struktuurseid muudatusi.\nNagu ma ütlesin, kinnitame me põhimõtteliselt nõukogu otsused euroala pakti kohta ning me peame eurot jätkuvalt heaks vääringuks. Me ei pea aga tagama ainult seda, et täidame euroala stabiilsuse eesmärgi, vaid ka seda, et saavutame Euroopa Liidus kõrgetasemelise majanduskasvu ja konkurentsivõime ning suurendame Euroopa Liidu kodanikele, eeskätt noortele ette nähtud töökohtade hulka ja säilitame olemasolevaid töökohti. Peame keskenduma noortele.\nHans-Peter Martin\n(DE) Lugupeetud juhataja! Innuka Euroopa-meelse inimesena - nagu suurem osa mu 500 000 otsesest valijast - on mul väga keeruline pidada vastuvõetavaks rasket olukorda, kuhu te olete end pannud. Ühest küljest vajame stabiilsust ja peame midagi spekuleerimise suhtes ette võtma; teisest küljest näitab viis, kuidas te seda teete, veel kord üsna silmatorkavalt Euroopa Liidus valitsevat demokraatia puudujääki. Menetlus meenutab rohkem erakorralise olukorra õigusakte kui seda, mida tahaksime näha edumeelses Euroopa Liidus. Loomulikult toetasin ma kindlalt muudatusettepanekut 34, mille vasakpoolsed esitasid ning mis nõuab aluslepingu tavalise läbivaatamismenetluse kohaldamist. Erakorralises olukorras õnnestub teil alati teha midagi, mis tegelikkuses suurendab lõhet kodanike vahel veelgi enam.\nTahaksin kasutada ka võimalust taunida otsekoheselt seda, kuidas Martin Schultz Euroopa Parlamendis minu suhtes käitub.\nJosé Ignacio Salafranca Sánchez-Neyra\n(ES) Lugupeetud juhataja! Kriis Põhja-Aafrikas paneb Lissaboni lepinguga loodud mehhanismid proovile.\nEile, kui kõrge esindaja väliskomisjonis kõneles, tõime esile Euroopa Liidu tegevuse kasulikud aspektid - Catherine Ashtoni teatis, milles eristatakse lühiajalised, keskpikad ja pikaajalised perspektiivid, ÜRO Julgeolekunõukogu resolutsiooni 1970 kiire kohaldamine, suutlikkus pidada dialoogi Araabia Liigaga ning Euroopa Ülemkogu kohtumine.\nAinuõige on aga siin täna öelda, et Euroopa Liidu avalikkusel, see tähendab meie kodanikel on endiselt teatud küsimused.\nLugupeetud nõukogu eesistuja! Guy Verhofstadtil on täiesti õigus. Kuidas on võimalik, et neli liikmesriiki, kes moodustavad osa ÜRO Julgeolekunõukogust, ei hääleta praegu ühtmoodi, vaid pigem erinevalt?\nKuidas on võimalik, et praegu, kui me kõneleme samadest ressurssidest, mis tulevad samadelt maksumaksjatelt, samadest laevadest ja nende kasutamisest samas tegevuskohas, peaksime me arutama seda, kas ÜRO resolutsiooni kohaldavad Euroopa Liit, NATO või rahvusvaheline koalitsioon.\nOn selge, et koordineerimisvõime osas meil on veel palju paremaks muuta ning palju on vaja parandada ka otsustusprotsessis.\nÜks kuulus filmitsitaat ütleb, et \"meile jääb alati Pariis”. Keegi ütles siinse arutelu ajal, et Euroopa Liidu vastus on olnud rutakas. Lugupeetud Catherine Ashton! Kui ei oleks olnud julgust, kindlameelsust ega järjepidevust, mida näitas üles Prantsusmaa - ning just nii tuleb öelda -, kes mässulisi tunnustas, saatis välis- ja Euroopa asjade ministri ÜRO nõukogusse, korraldas Elysée tippkohtumise ning kohaldas resolutsiooni, oleks kolonel Gaddafi kolonnid juba Benghazisse sisenenud.\nKristian Vigenin\n(BG) Lugupeetud juhataja, kolleegid! Tahaksin veidi rohkem keskenduda ühele päevakohasele teemale, mille üle homme arutelu toimub, nimelt olukorrale Liibüas.\nMinu kolleegidel on õigus, kui nad ütlevad, et viimastel päevadel Euroopa Liidu ning eeskätt liikmesriikide otsustes ja käitumises on tekkinud täielik kaos või vähemalt ei ole neid võimalik prognoosida. Kui mõned riigid ühinevad koalitsiooniga ning mõtlevad siis ümber, on võimatu NATOs üksmeelele jõuda.\nNiisugune olukord ei muuda üksnes meie partnereid ebakindlaks küsimuses, kas teame, mida me põhimõtteliselt saavutada tahame ja kuidas seda saavutada, vaid see tekitab suuri probleeme ka Euroopa Liidu avalikkusele, kes ei saa olla kindel selles, et EL ja liidu praegused juhid täidavad oma kohustusi, mis neil on meie Vahemere lõunapiirkonna partnerite ees.\nTahaksin väga, et Euroopa Ülemkogu tuleks järgmiste päevade jooksul välja selgete ja kindlate otsustega Liibüa kohta ning mitte ainult Liibüa kohta, vaid ka muude riikide kohta, kus olukord on põhimõtteliselt samasugune, näiteks Bahrein, Jeemen ja mõnel määral Süüria. Oleme kuidagi unustanud, et meie tegevust Liibüas hinnatakse ka selle taustal, kuidas me käitume kõnealuse piirkonna teiste riikidega.\nTahaksin, et Euroopa Ülemkogu võtaks vastu selged otsused selle kohta, mida Euroopa Liit tahab Liibüas saavutada, mis täpsustab suuresti ka meetodeid, kuidas me seda saavutame. Minu arvates peame me selgesti mõistma, et kui praegune olukord pikka aega kestab, on Liibüa sündmustel ka naaberriikide jaoks palju tõsiseid tagajärgi.\nSeepärast peame olema valmis osutama abi nii Egiptusele kui Tuneesiale, ning seda mitte ainult humanitaarprobleemide ületamiseks, vaid ka selleks, et olla valmis pakkuma ka majanduslikku ja rahanduslikku toetust sõna otseses mõttes lähipäevadel, -nädalatel ja -kuudel, sest sealsetel sündmustel on mõju mõlema riigi majanduslikule seisukorrale.\nAlexander Graf Lambsdorff\n(DE) Lugupeetud juhataja! Siin on märgitud, et mitte euro ei ole kriisis, vaid liikmesriigid on võlgadesse sattunud. See on kriisi tuum - vastutustundetu võlakäitumine, mis on kestnud aastaid. See peab nüüd lõppema. Seepärast on õige, et Euroopa stabiilsusmehhanism peab olema range. Seepärast on ka õige, et nii on toimitud varasemate päästemehhanismide rakendamisel. Seepärast on ka õige, et Iirimaa intressimäära ei alandata.\nVõlakoormusele tuleb lõpp teha. Kuulen jälle sotsiaaldemokraate tegemas vahet heal ja halval võlal. Loomulikult erineb investeerimine tarbimisest, kuid ühel hetkel saab ka ülemäärasest heast võlast halb võlg. Peame tulevaste põlvkondade suhtes õiglased olema, me vajame jätkusuutlikku rahandust - ning siis muutub euro jälle stabiilseks.\nEuroala pakt hõlmab liiga vähe ühendusemeetodit. Seda on siin õigusega märgitud. Ma jagan seda seisukohta.\nLõpetuseks ütlen mõne sõna Liibüa kohta. Nõukogu on toetanud resolutsiooni 1973. Nüüd peame tuleviku peale mõtlema. Nõustun José Ignacio Salafranca Sánchez-Neyra sõnadega, mille kohaselt Prantsusmaa on täitnud väga tublit rolli. Kui aga Türgi oleks kutsutud Elysée tippkohtumisele, ei oleks meil NATOs neid probleeme ja olukord oleks olnud meie kõigi jaoks märksa lihtsam. Loodan ka, et äsja ametisse nimetatud Liibüa üleminekuvalituse juht külastab varsti Euroopa Liitu.\nKonrad Szymański\n(PL) Lugupeetud juhataja! Kõiki eesmärke, mis eurorühm on endale seadnud ning mis on kohati täiesti mõistlikud, on võimalik edukalt täita liikmesriikide majandus-, sotsiaal- ja maksupoliitika abil. Seepärast tekib küsimus, miks muudame praegu kiiresti aluslepingut, et need volitused vähemalt osaliselt ELi tasandile üle kanda.\nMinu arvates on vastuseid kaks: nagu tavaliselt, tahame ebapopulaarsete otsuste korral Euroopa Liiduga vastutust jagada või tahame kasutada võimalust kanda ehk reformi ettekäändel lihtsalt Brüsselile rohkem võimu üle. Kahtlen, kas see toob kaasa soovitud mõju, kui mõelda sellele, et enamikul eurorühma liikmesriikidest on suurem valitsemissektori võlg ja konkurentsivõimetum maksustamissüsteem kui muudel liikmesriikidel.\nSee arutelu toob loomulikult kaasa kahel kiirusel liikuva Euroopa ohu. Tahaksin hoiatada neid, kes soovivad kiiresti tegutseda. Lisaks ühesugusele kiirusele on vaja minna ka õiges suunas. Väga kiiresti, kuid vales suunas liikumine ähvardab jõuda ainult ühesuguse lõpuni - katastroofi ulatuse tohutu suurenemiseni. Seda näen vähemalt mina toimumas Euroopa Liidu teedel.\nMiguel Portas\n(PT) Lugupeetud juhataja! Täna hääletab Portugali parlament neljanda stabiilsusprogrammi vastu, mille valitsus 12 kuu jooksul on esitanud. Suurem osa Portugali parlamendi saadikutest hääletab dokumendi vastu meetmepaketi sisu pärast, kuid ka seepärast, et pakett esitati Brüsselile enne, kui Portugalis sellest teada saadi, selle üle arutleti või see heaks kiideti.\nSel põhjusel on mu esimene küsimus eesistujariigile Ungarile - kas eesistuja kavatseb niisuguse kogemuse taustal koos oma partneritega kaitsta kohustust lasta dokumendid eelnevalt parlamendis heaks kiita või ei?\nMinu teine küsimus on järgmine - homme otsustab nõukogu 2013. aasta järgse rahastamismehhanismi üle, kuid ei ütle meile midagi praeguse rahastamismehhanismi kohta, mis meile rohkem huvi pakub. Kui Portugal jõuab ennetähtaegsete valimiste perioodi, on valitsemissektori võla ja intressimäärade plahvatuslik kasv vältimatu. Mida kavatseb nõukogu teha, et vältida spekuleerimist Portugali valitsemissektori võlaga? Ärge öelge enam, et see on Portugali siseküsimus, sest kui kokkuhoid on meie probleem, siis seepärast, et otsused on ka teie omad.\nBastiaan Belder\n(NL) Lugupeetud juhataja! Eile pärastlõunal märkis kõrge esindaja väliskomisjonis, et tahab pakkuda konkreetset toetust nähtusele, mida me ulatuslikku eluasemete nappust käsitledes oleme hakanud nimetama uueks Egiptuseks. Igaüks, kes on vähegi teadlik tohutust sotsiaal-majanduslikust viletsusest, kuhu suurem osa egiptlasi on sattunud, ei saa end enam hästi tunda. Kõik taandub tõelise euroopaliku empaatia väljendamisele.\nSeepärast on mul siiralt hea meel kõikide Euroopa Liidu jõupingutuste üle, mis tehakse eesmärgiga parandada Egiptuses elutingimusi. Eriti praegu, kui pärast president Mubaraki lahkumist on riik ebakindlas üleminekuolukorras ning Kairo näib suunduvat otse rahandus- ja toidukriisi. Minu arvates tuleks lisaks Egiptusele antavale Euroopa Liidu abile teha nõukogus kahekordseid jõupingutusi.\nUues Egiptuses peavad kõik kodanikud hoolimata religioonist olema seaduse ees võrdsed ning neil kõigil peavad olema võrdsed õigused. Lisaks peab Kairo järgima rahulepingut Iisraeliga ning seda isegi edasi arendama. Nende kahe tingimuse kehtestamine tugevdaks uues Egiptuses nii sisemist kui välist stabiilsust.\nBarry Madlener\n(NL) Lugupeetud juhataja! Mõtlesin, et olete mind kahe silma vahele jätnud. Tänan teid võimaluse eest sõna võtta. Loome uue stabiilsusmehhanismi, alalise abifondi, mille eest peavad maksma tavalised inimesed, kes ei saa mingeid tasuta kingitusi. Abisaajad aga on inimesed, kes saavad tasuta kingituse. Nüüdsest tasustame petiseid, neid, kes murravad oma lubadusi ning kes manipuleerivad andmetega.\nKümme aastat tagasi allkirjastati stabiilsuse ja kasvu pakt pühaliku tõotusega hoida rahandus korras. Pakti on rikkunud Saksamaa, Prantsusmaa, Kreeka ja teised riigid. Suuri eelarvepuudujääke ei ole kõrvaldatud. Nüüd tõotatakse jälle pühalikult, et uus pakt toimib kindlasti. Nüüd otsustatakse Brüsselis, kui palju on hollandlastel õigus teenida, millal on hollandlastel õigus pensionile minna ja kui suurt pensioni nad saavad. Jällegi tasub arve maksumaksja, inimesed, kes ei saa mingeid tasuta kingitusi.\nLugupeetud juhataja! See tasuta fond on kulukas mänguasi, mis võimaldab poliitilisel eliidil varjata tõsiasja, et mõnda riiki ei saa rahaliidus usaldada. Mõned riigid tahavad nautida euro pakutavaid hüvesid, kuid ei taha jagada kohustusi - riigid, mis ei suuda oma rahandust korras hoida. Lugupeetud juhataja! Need riigid peaksid euroalast lahkuma. See on ainus parandus, mille me stabiilsuse ja kasvu paktis läbi peame viima.\nMario Mauro\n(IT) Lugupeetud juhataja, kolleegid! Murrangulised sündmused, mis Vahemere lõunapiirkonnas intensiivsemaks muutuvad, ei tohiks juhtida meie tähelepanu kõrvale pikka aega tagasi püstitatud keskpikkadelt majandusalastelt ja muudelt eesmärkidelt. Rahvusvahelised rahutused peaksid hoopis kiirendama majanduskasvu suunas astutavaid samme. Pooldan seda, et otsused rakendada ELi 2020. aasta strateegiat võetaks vastu kiiresti - juba selle nädala kohtumisel.\nMe ei tea, mis juhtub Liibüas pärast konflikti, kuid võime kindlad olla, et miski ei ole enam iial endine. Seepärast vajab Euroopa Liit kindlasti meetmepaketti, millega võimaldada liikmesriikide majandusel enne uut ebakindlusperioodi hinge tõmmata. Olulisim küsimus on kindlasti seotud olukorraga Vahemere piirkonnas. Sõdiv Vahemere piirkond on halvim katastroof, mida maailm praegu kujutleda võiks. Riigid, kes pidasid oluliseks midagi niisugustes tingimustes teha, toimisid targalt, kuid sellegipoolest on meie ees praegu väga vastuoluline Euroopa Liit, mis näib tundvat end oma edasiste sammude osas ebamugavalt, kui mitte lõhestatult.\nSeepärast pöördun eesistujariigi Ungari poole - Euroopa Parlament ja minu arvates ka komisjon seisab lähedal eesistujale, kes võib pöörata kriisi millekski, mis ei too kaasa ainult Euroopa Liidu õõnestamist.\nMeil on tohutu vastutus - kujundada praegune kriis ümber võimaluseks toota, võimaldada tervet maailma väärival välispoliitikal elada ja hingata. Oma ülesannete, kahtluste ja vigadega oleme pöördeliste sündmuste lävel ning minu arvates peaksime võtma selle vastutuse täiel määral oma õlgadele ning tagama, et homme ja ülehomme nõukogus vastuvõetavad otsused on mõistlikud, kuid eeskätt julged. Tänan teid!\nEdite Estrela\n(PT) Lugupeetud juhataja! Siin on juba öeldud, et kahetsusväärsel kombel võib Portugali parlament just praegu valitsuse kukutada. Kui valitsus langeb, põhjustab selle poliitiline ebastabiilsus, mis on tingitud opositsiooniparteidest, kes ei ole järjekordset kokkuhoiupaketti toetanud.\nSee vastab tõele - tegemist on neljanda paketiga mõne kuu jooksul. Põhjus ei ole mitte eelmiste pakettide täitmatajätmine, neid täideti. Pigem on põhjus selles, et kehtestatud tingimused on niinimetatud turusoovide tingimustes halvenenud. Portugali eelarve täitmine jaanuaris ja veebruaris näitas ülejääki - kulusid kärbiti 3% ning tulu oli 11%.\nPoliitilised jõud, mis tekitasid valitsuse esitatud ja Euroopa Komisjoni, nõukogu ja Euroopa Keskpanga toetuse saanud kokkuhoiuprogrammi tagasilükkamisega poliitilise kriisi, võivad olukorraga väga rahul olla. Kuid ainult mõtlematus laseb neil sellega rahul olla, sest tegemist on võlgades euroala riigi jaoks kohutava olukorraga. See on kohutav riigi jaoks, ebaõiglane Portugali rahva suhtes ning tegemist on järjekordse löögiga suurprojekti - ühisraha - kestlikkuse pihta.\nMe ei ole euroalal kriisis. Me oleme euroala Suures Kriisis. Tahaksin küsida oma kaasmaalastest parlamendiliikmetelt, mis oleks alternatiivne lahendus? Kõik liikmesriigid peavad aprilliks oma kokkuhoiukavad esitama. Kas Portugal vajab või ei vaja edasisi kokkuhoiumeetmeid, et vähendada oma eelarve puudujääki ja valitsemissektori võlga, et vähendada puudujääki 2012. ja 2013. aastal vastavalt 3%le ja 2%le? Te keeldusite läbi rääkimast, kuid ei esitanud alternatiivseid lahendusi? Tagasilükkamine ei ole lahendus, see on probleem, mis sunnib portugallasi rohkem ohvreid tooma.\nMarielle De Sarnez\n(FR) Lugupeetud juhataja! Järgmine nõukogu kohtumine on Euroopa Liidu juhtide jaoks tõenäoliselt viimane võimalus meenutada, et rajasime ELi eesmärgiga kaitsta euroopalikke väärtusi ja tegutseda põhjapaneva tähtsusega küsimuste korral ühiselt. Kui rahvas leiab end mõrvarliku juhi meelevallas, on tegemist põhjapaneva küsimusega.\nTänu Prantsusmaa ja Ühendkuningriigi jõupingutustele on vastu võetud resolutsioon. Meil on õnnestunud peatada kolonel Gaddafi Benghazi jõudmast. Euroopa Liidu ühtsuse puudumine teeb aga murelikuks. Homsel ülemkogu kohtumisel tuleb saata jõuline märguanne; ülemkogu peab toetama praegust sekkumist, tunnustama Liibüa mässulisi eesmärgiga pakkuda neile toetust ning isoleerida kolonel Gaddafi veelgi jõulisemalt, et senine režiim kokku variseks.\nPõhjapanevate küsimustega on tegemist ka Bahreinis, Jeemenis ja Süürias asetleidvate sündmuste puhul. Kui näeme Lähis-Idas taas kord vägivallalaine ägenemist, on samuti tegemist põhjapaneva probleemiga.\nMeie, Euroopa Parlament, ootame, et Euroopa Liidu juhid tegutseksid enne, kui on liiga hilja. Suures osas maailmas astutakse praegu ajalooliselt jõulisi samme. Poliitiline julgus tähendab probleemide lahendamist - just seda ootame me Euroopa Liidult ja vastutavatelt isikutelt.\nPeter van Dalen\n(NL) Lugupeetud juhataja! Hollandipoolne tagatis miljarditele eurodele ajendas eelmist rahandusministrit härra Rudingit ütlema \"Tee eelarvepõrgusse on sillutatud tagatistega ”. Antud tagatised on tõepoolest olnud liiga suured ja liiga riskantsed. Need ei aita kriisi ära hoida, sest ei täida oma eesmärki.\nEuroopa Liidu praeguse kriisi põhjustasid need, kes lubasid vastutustundetult võlal kasvada, ning need, kes ei suutnud sõlmitud kokkuleppeid täita. Kui me neid keskseid probleeme ei lahenda, võime pakkuda kui tahes palju tagatisi, ilma et need mingit kasu tooksid.\nMeil on stabiilsuse ja kasvu pakt. Juba 2004. aastal naersid Saksamaa ja Prantsusmaa selle välja. Meil oli võimalus pakti tugevdada eeskätt automaatsete sanktsioonidega, kuid mis toimub praegu? Karistused sõltuvad jätkuvalt poliitilisest otsusetegemisest. See on uskumatu. Saksa kirjanik Hans Enzenberger nägi õigesti toimuvat ette. Ta ennustas, et praeguse olukorra tõttu hakkavad kodanikud Euroopa Liidu poliitilisse eliiti suhtuma küüniliselt ja põlgusega.\nIlda Figueiredo\n(PT) Lugupeetud juhataja! Tee, millele Euroopa Liidu juhid on asunud, ei ole vastuvõetav - seda iseloomustab töötajate suurem ekspluateerimine, uued ühiskonnavastased meetmed, mis süvendavad ebavõrdsust, suurendavad töötust ja töökohtade ebakindlust, süvendavad vaesust ja sotsiaalset tõrjutust. Need kõik teenivad Euroopa Liidu majanduslikke ja rahanduslikke huvigruppe, kelle tulude kasv ei peatu kunagi.\nKriisi ettekäändel tahavad nad majanduslikult nõrgemate riikide kaela ümber uue silmuse tõmmata ning kasutavad Euroopa stabiilsusmehhanismi kohaldamiseks loodud tingimusi selleks, et kujundada suveräänsed riigid ümber pelgalt protektoraatideks.\nSeepärast on töötajad ja rahvas niisuguste meetmete vastu - seda väljendati möödunud laupäeval Portugalis enam kui 300 000 osalejaga meeleavaldusel ning seda väljendatakse täna Portugali parlamendis, kus suurem osa saadikuist toimib kindlasti samamoodi neljanda kokkuhoiupaketi suhtes.\nLugupeetud juhataja! Tahame aga öelda siin ka \"ei” pommitamisele, mida viivad rahvusvahelised jõud läbi Liibüas, nagu me ütlesime \"ei” ka võitlevate inimeste represseerimisele igas selle piirkonna riigis, sealhulgas Liibüas, Bahreinis ja Jeemenis.\nJaroslav Paška\n- (SK) Lugupeetud juhataja! Finantsvahendite vastutustundlik haldamine on majapidamiste, tootmis- või kaubandusettevõtete, piirkondade, riikide ja ka riikide liitude hea ja stabiilse toimimise põhiline eeltingimus.\nSeepärast on loomulik, et kui hulk Euroopa Liidu riike otsustas luua ühisraha, peavad nad leidma mehhanismi, millega takistada populistlikke poliitikuid koormamast ühisraha jätkusuutmatute kohustustega - võlgadega, mida kasutatakse hääleandjate lühiajalise toetuse ostmiseks. Konkurentsivõime paktis määratletakse teatud parameetrid, millest euroala riigid iseäranis kinni peaksid pidama. Probleeme valmistab aga nende headest kavatsustest kantud eeskirjade rakendamine.\nSeepärast usun kindlalt, et juhul, kui ühiselt kokkulepitud juhtimiseeskirju ei suudeta järgida, on aeg kohaldada automaatseid karistusmehhanisme, et sanktsioonid ei muutuks poliitilise lehmakauplemise teemaks Euroopa Ülemkogus, kus valitsusjuhid üksteise karistuste kustutamisega oma paljusid erinevaid poliitilisi vigu parandavad.\nJacek Saryusz-Wolski\nLugupeetud juhataja! Tahan käsitleda kaht küsimust. Esiteks tervitada laiendatud euroala pakti sündi, mis on suurepärane sündmus. Loodud on uus struktuur, peaaegu nagu majanduslik Schengen. Oluline on see, et tegemist peaks olema kaasava struktuuriga, mis on avatud neile, kes suudavad ja tahavad osaleda. See ei peaks tooma endaga kahel kiirusel liikuvat Euroopat. Kahjuks on pakt poolenisti avatud, sest muudatusettepanek artikli 136 kohta, mis meie põhiseaduskomisjonis arutlusel ja hääletusel oli, on kõrvale jäetud. Muudatusettepanekus märgitakse järgmist: \"nõuab, et stabiilsusmehhanism oleks algusest peale avatud liikmesriikidele, kelle rahaühik ei ole euro, kuid kes soovivad osaleda”. Pakt on poolenisti avatud, sest on avatud kohustuste võtmiseks. See ei ole avatud euroalast väljapoole jääjatele, kes tahavad osa saada õigustest.\nPalju enam kui euro ühendab meid ühtne turg. Praegu ei ole kriisis euro, kriisis on mõned euroala liikmeriigid. Igal euroalast väljapoole jääval liikmesriigil võiks riigi rahandusega seoses samasugune probleem olla. Niisiis puudub loogika ja puudub järjepidevus.\nMõni sõna Liibüa ja Vahemere lõunapiirkonna kohta. Esiteks soovin meid tunnustada - õigupoolest mitte liitu, vaid mõnda liikmesriiki, kes on inimõiguste ja demokraatia kaitsjana Liibüas esirinnas. Peaksime Prantsusmaale ja selle juhile Nicolas Sarkozyle teenäitaja rolli eest tänulikud olema.\nMinu arvates näitab see, et hakkame oma välispoliitikas liikuma huvipõhiselt välispoliitikalt väärtustepõhisele välispoliitikale. Peame järgima kaht suunda. Peame oma naabruspoliitika ümber kujundama ning suunama selle ühiskonnale ja valitsustele ning saavutama midagi, mida me Kesk- ja Ida-Euroopas nimetame üleminekuks või ümberkujunemiseks. Tegemist on ka häirekellaga, mis kutsub üles ühist julgeoleku- ja kaitsepoliitikat ümber kujundama ja reformima, et suurendada liidu ühist juhtimissuutlikkust ja sõjalist võimekust.\nLiem Hoang Ngoc\n(FR) Lugupeetud juhataja, kolleegid! Homme, 24. märtsil, on sümboolne päev. Ennekõike tähistab seda Lissaboni lepingu muudatus, mille üle me äsja hääletasime ning millega on võimalik luua alaline Euroopa stabiilsusmehhanism. See mehhanism võimaldab Euroopa Liidul kavandada esimesed eurovõlakirjad, mille eesmärk on rahastada spekulatiivsete rünnakute korral riigivõlgu madala intressimääraga.\nSeepärast on kahju, et protsess poolel teel pidama jäi. Et turgude ebamõistlikult kiire kasvuga toime tulla, oleks aluslepingu ülevaatamine pidanud kujutama endast võimalust anda Euroopa Keskpangale luba toimida samamoodi nagu USA ning vahetuskursi pingete korral valitsemissektori võlg tagasi osta. Protsess on veelgi puudulikum seetõttu, et vastutasuks nõutakse konkurentsivõime pakti, ümberristituna euroala pakti rakendamist. See on homse päeva teine märksõna. Pakti toetavad ühehäälselt nõukogu, komisjon ja Euroopa Keskpank.\nLugupeetud kolleegid! Te teate kõik Washingtoni konsensust ning teile meeldis see väga. 24. märtsil sünnib niinimetatud Brüsseli konsensus. Brüsseli konsensus kujutab endast pimedat ja hoolimatut uusliberaalse dogma kehtestamist - avalike teenuste ja heaoluriigi piiramist, palgakokkuhoidu ja finantsturgude minimaalset reguleeritust.\nLugupeetud kolleegid! Nõukogul, komisjonil ja Euroopa Keskpangal on lühike mälu. Nad soovitavad võtta euroala pakt üle juhtimise meetmepaketti, et talletada meie süsteemis just need poliitikameetmed, mis viisid majanduskriisini. Hispaanias, Ühendkuningriigis, Iirimaal ja mujal ei ole finantssektorist jõudu saanud majapidamiste võlakoormuse suurenemise taga ei midagi muud kui ostujõu kriis, mis tuleneb 20 aastat kestnud palkade piiramisest. Euroala paktis soovitatakse kahjuks kokkuhoid põlistada.\nMajanduskriisi tagajärjena tekkinud valitsemissektori võlg on ühtlasi ka liberaalide ja konservatiivide toetatud kõikehõlmava otstarbetu maksukärpimise tulemus. Euroopa Liidus ei toimunud riiklike kulutuste plahvatuslikku kasvu. Vastupidi. Kokkuhoid eelarves ja palkades koos intressimäärade tõusuga, mida Euroopa Keskpank juba plaanib, hävitavad kokkuvõttes sisenõudluse Euroopa Liidus ja teevad majanduse elavnemisele lõpu ilma puudujääki vähendamata. Homme oleme ühel poolel töötajatega, kes avaldavad niinimetatud Brüsseli konsensuse vastu meelt. See on kolmas 24. märtsi märksõna. Kui me ei taha, et tumedad jõud, millele vastuseisuks Euroopa Liit loodi, tagasi tuleks, peavad valitud rahvaesindajad seisma kõrvuti rahvaga, et mõista hukka nii ebaõiglane kui ka ebatõhus poliitika.\nAnneli Jäätteenmäki\n(FI) Lugupeetud juhataja! Euroopa Liidu alalise kriisiohjemehhanismi loomine on põhjendatud, kui kriisid peaksid tulevikus korduma. Keegi meist ei taha rohkem kriise, kuid nende teke on võimalik. Plaan luua alaline kriisiohjemehhanism väljaspool ELi institutsioone on siiski kahetsusväärne. Mehhanism peaks seisma võimalikult lähedal ELi institutsioonidele, et nad võiksid selle kasutamist jälgida. Lisaks tuleks igasuguseid karistusi kohaldada automaatselt, mitte pärast arutelusid ja läbirääkimisi.\nTahaksin öelda mõne sõna meie niinimetatud välispoliitika ja Liibüa kohta.\nOlukord Liibüas ja rahvusvahelise üldsuse seas on segane. Tsiviilelanike kaitsmise eesmärgil tehtud otsus lennukeelutsooni kehtestamise kohta oli õige. Ka EL on selles osaline. Nüüd, kui maavägesid on rünnatud, on minu meelest põhjust küsida, kas lennukeelutsoon loodi sel eesmärgil. See näitab, et sõjakünnise ületamisele ollakse lähedal.\nDerk Jan Eppink\nLugupeetud juhataja! Martin Schulz ütles, et sõjalised operatsioonid võeti ette liiga rutakalt. Vastupidi, sellega jäädi hiljaks. Läänemaailm ootas liiga kaua. Gaddafi oleks tulnud Tripolis isoleerida ja sundida teda kas ise ära minema või ta jõuga minema ajada. Tegelikult jõudsime kohale just selleks ajaks, et hoida Benghazis ära massimõrv.\nJa mida me nägime? Prantsusmaa ja Ühendkuningriik - kaks rahvusriiki - võtsid omale juhtrolli. Minu tunnustus! Saksamaa on ilmselt tugeva raha ja pehme jõuga riik. Saksamaa kaitseministri töö on kogu riigis kõige riskantsem. Samal ajal astub Türgi vastu NATOle, USA käitub taanduva jõu ja pealtvaatajana.\nKardan, et seekord - nagu Balkanilgi - ei suuda me ummikust pääseda ilma Ameerika pühendunud juhtimiseta - juhtrollita, mida Euroopa Liit kahjuks võtta ei suuda. Ainus poliitik, kes oskas Gaddafiga toime tulla, oli Ronald Reagan. Reaganil oli kogu aeg õigus.\nNikolaos Chountis\n(EL) Lugupeetud juhataja! Täpselt aasta tagasi otsustasid Euroopa Liidu juhid ja Kreeka peaminister, et Kreeka peaks mängima majandusliku ja sotsiaalse katselooma rolli. Tollal võeti riigieelarve puudujäägi ja võlgade vähendamise ning konkurentsivõime tõstmise ettekäändel äärmuslikud antisotsiaalsed meetmed. Selle eksperimendi lõpul on valitsemissektori võlg ligi 150%, tööpuudus 15%, sealhulgas noorte tööpuudus 30%, inflatsioon on peaaegu 4,4% ja majandus on langenud 6,6% võrra.\nLugupeetud volinik Rehn! Kreeka eksperiment on ebaõnnestunud ning te olete katselooma majanduslikult, sotsiaalselt ja poliitiliselt hävitanud. Euroopa Liidu juhtidel on sama saatus varuks ka teiste liikmesriikide jaoks, kes pöörduvad euroala pakti poole, mis on Euroopa tasandi versioon Kreeka memorandumist. Oleme pakti vastu, sest me ei taha hävitada töötajaid, pensionäre ja töötuid.\nLugupeetud volinik Rehn! Kui Kreeka memorandum allkirjastati, soovisite kreeklastele \"Kivi kotti!” Kui te oma soovides järjekindel olete, peate reedel või laupäeval ka Euroopa Liidu töötajatele \"Kivi kotti!” soovima.\nHans-Gert Pöttering\n(DE) Lugupeetud juhataja, kolleegid! Ameerika politoloog Samuel Huntington ennustas kord tsivilisatsioonide kokkupõrget. Kui oleksime seda uskunud, oleksime ise tsivilisatsioonide kokkupõrke kui isetäituva ennustuse täideminemisel osalenud. Meie, Euroopa Parlament, oleme alati püüdnud araabia maadega ning sealsete inimestega koostööd teha. Nüüd näeme, kuidas araabia maade elanikud püüdlevad väärtuste poole, mida esindame ka meie - demokraatia, vabadus ja õigusriik. Kes oleks vaid paar nädalat tagasi osanud arvata, et Araabia Liiga palub meil, läänemaailma ja rahvusvahelisel üldsusel Liibüa türann peatada. Araabia maailma ootab ees suur muutus. Me ei tohi nüüd mingeid vigu teha. Me ei tohi teha vaid nägu, et me araabia maade elanikke aitame, vaid neid ka tegelike tegudega aitama.\nTäna õhtul sõidan ma Tuneesiasse Konrad Adenaueri Fondi nimel, mille president ma olen; samamoodi olin kaks ja pool nädalat tagasi Kairos. Tahaksin korrata Saksamaa Liitvabariigi esimese kantsleri Konrad Adenaueri sõnu: \"Meie oleme vabaduse poolt”. Nüüd peame ütlema araabia rahvale järgmist: \"Kui see on see, mida te tahate, siis aitame teid oma solidaarsuse ja demokraatia alase nõuga, et võiksite valimisteks ettevalmistusi teha”.\nKuuleme nördimusega, et täna toimusid Jeruusalemmas terrorismirünnakud ja palju inimesi sai vigastada. Ükskõik, kes oli teo taga, mõistame selle toimepanijad kõige karmimal viisil hukka. Ütleme aga ka seda, et Iisraeli ja Palestiina vahel peab nüüd rahu olema. Kui araabia maades puhuvad vabadusetuuled, tuleb kasutada võimalust saavutada rahu ka Iisraeli ja Palestiina vahel, et iisraellased saaksid elada turvalistes piirides, kuid et ka iisraellastega samasuguse väärikuse ära teeninud Palestiina rahvas võiks elada turvalistes piirides. Araabia maades toimuvate suurte muutuste taustal on meie ülesanne just niisugune - anda Euroopa Liiduna oma panus ning teha seda ühtsel ja kindlal viisil.\n(Aplaus)\nPier Antonio Panzeri\n(IT) Lugupeetud juhataja, kolleegid! Mõtlen, kas Euroopa Liit on lisaks väljakuulutatud meetmetele poliitiliselt piisavalt aktiivne. Loomulikult võtab Euroopa Liidul aega, et juhtiv roll omandada, eeskätt välispoliitikas, kuid nagu me teame, tekib teatavaid olukordi, mis ei võimalda meile vajaminevat aega ning nõuavad kiiret reageerimist ja kaugelevaatamist.\nNüüd on selge, et Vahemere piirkonna ja eriti Liibüa küsimuste osas ei ole meil piisavalt nõudeid - peame veidi enam mõtlema ja tunnistama, et vahest tuleb meil toimunu mõistmiseks ning Vahemere piirkonna suhtes kooskõlastatud tegevuse rakendamiseks jõulisemalt tegutsema.\nTegelikult saavad kõik aru, et Liibüa puhul on oluline, kas kogu Euroopa Liit tegutseb ühiselt või võtavad meetmeid selleks valmis olevad riigid, nagu praegu. Ei, mu sõnum nõukogu ja komisjoni esindajatele on järgmine: me ei ole veel midagi saavutanud.\nNõukogu ei ole vastanud teatud küsimustele ning peab seda nüüd kiiresti tegema. Mõtlen, kas lisaks humanitaartegevusele me ka tegelikult teame, mida teha, kui resolutsiooni 1973 kohaldamisest ei piisa ja kui mõned riigid oma volitustest kaugemale lähevad.\nTeiseks tahaksin kuulda nõukogu arvamust operatiivjuhtimise küsimuse kohta. NATO ütles meile, et täidab tehnilist rolli ega anna poliitilisi suuniseid. Kas arvame, et sellest piisab, kui me ei püüagi rääkida jõulisemal ja ühtsemal Euroopa Liidu häälel selle asemel, et lükata töö mõne teovalmis riigi kaela?\nKäimasolevates operatsioonides ning suhetes Araabia Liiga ja Aafrika Liiduga on oluline vältida seda, et meie sekkumist nähtaks lõpuks halvas valguses kui tegevust, mis võib tuua kaasa ebakindlust ja ohtlikke muutusi. Kas me oleme sellele mõelnud? Võib-olla mitte täielikult - need küsimused ei vääri bürokraatlikke vastuseid, vaid asjakohast poliitilist reaktsiooni, millega tuleb algust teha homsel ülemkogu kohtumisel.\nOlle Schmidt\n(SV) Lugupeetud juhataja! Minu koduriigis eurot kritiseerivate inimeste sõnul näitab Kreeka ja Iirimaa olukord, et euro ei toimi. Nad ütlevad, et parem on euroalalt välja jääda. Nad eksivad.\nOma kümneaastase ajaloo jooksul on euroala loonud stabiilsuse, väikese inflatsiooni ja tegelikult miljoneid uusi töökohti. Alaline kriisimehhanism hakkab toimima absoluutselt viimase abinõuna, kui riik satub suurtesse majandusraskustesse.\nEuro ei ole kriisi põhjus, nagu volinik tavaliselt üsna õigesti meenutab. Vastupidi - ühisraha on oluline osa lahendusest ning see on põhiküsimus ka Rootsi suguse riigi jaoks. Seepärast tunnen suurt kahetsust asjaolu pärast, et Rootsi parlamendi enamus ei poolda Rootsi ühinemist euroala paktiga. See vähendab minu koduriigi mõjuvõimu. Kui Rootsi soovib kuuluda ELi siseringi, nagu ta Rootsi parlamendi sõnul teeb, ei ole kasulik istuda koosolekuruumi ukse taga. Taani ning Taani valitsus ja parlament on euro poolt. See peaks olema võimalik ka Rootsis.\nGeorgios Toussas\n(EL) Lugupeetud juhataja! Kreeka kommunistlik partei mõistab hukka uue ebaseadusliku imperialistliku sõja, mille on päästnud Liibüas valla Ameerika Ühendriigid, Prantsusmaa, Ühendkuningriik ja NATO.\nSoov osutada humanitaarabi on häbiväärne silmakirjalikkus. Imperialistide tegelik eesmärk on Liibüa, Põhja-Aafrika ning kogu piirkonna nafta, maagaas ja rikkust tootvad ressursid. USA, NATO ja Euroopa Liidu imperialistlik agressioon süvendab ohte, millega kogu selle piirkonna elanikud kokku puutuvad. Uus pakt ja euroala majandusjuhtimine toob endaga kaasa massilise tööpuuduse ja vaesuse. Euroopa Liidu toetusmehhanism on riikide jaoks kontrollitud pankroti ja turvalise maksejõuetuse vahend, millega kaitsta rikaste kasu.\nSee on Ameerika Ühendriikide vaba maailm. See on demokraatlik ja vaba Euroopa Liit. Tõeline dilemma on järgmine: kas raskustesse satub rahvas või rikaste ülemvõim? Rahvas ei peaks maksma imperialistliku metsikuse ja kapitalistliku kriisi tagajärgede eest. Neid ei tuleks mõista püsivasse tööpuudusesse ja vaesusesse ning seepärast kutsume neid üles imperialistlikule sekkumisele vastu hakkama ning võitlema oma tänapäevaste õiguste eest ja teistsuguse majanduskasvu poole viiva tee eest, mis teeniks rohujuure tasandi huve, mitte monopolide kasumit.\nPaulo Rangel\n(PT) Lugupeetud juhataja! Kõigepealt soovin juhtida tähelepanu sellele, kuivõrd väärtuslikuks peab Euroopa Rahvapartei (kristlike demokraatide) fraktsioon ja eeskätt selle fraktsiooni portugallastest liikmed tulevast ülemkogu kohtumist, leitud lahendust - mis on ausalt öeldes parem kui oli oodatud - ning eelkõige tööd, mida tegid minu kolleegid Elmar Brok ja Roberto Gualtieri, kes koostasid kooskõlas komisjoni seisukohtadega Euroopa Parlamendi nimel raporti, milles tõid kõnealuse vahendi lähemale ühendusemeetodile ning hoidusid valitsustevahelisest lahendusest.\nAjal, mil Portugal elab läbi poliitilist kriisi, tahaksin ka öelda kõikidele oma kolleegidele Euroopa Parlamendis, et Portugali Sotsiaaldemokraatlik Partei, mis on osa Rahvaparteist, on valmis pärast valimisi riiki valitsema. Lisaks järgime valitsemise juures euroala kriteeriume, täidame seejuures kõik seatud eesmärgid ning tegeleme lisaks küsimustega, mida Portugali Sotsialistlik Partei 13 aasta jooksul teha ei suutnud. Kordan - 13 aasta jooksul.\nPortugali sotsialistlik valitsus oli tähelepanuväärne viga. Kõike Portugalis toimuvat nägi Portugali Sotsiaaldemokraatlik Partei 2009. aasta valimise ajal ette. Võtsin tollasest kampaaniast osa ning me hoiatasime selle eest. Seepärast tahame nüüd öelda, et lubame Euroopa Liidule ning eeskätt meie euroala partneritele kindlalt, et täidame kõik kriteeriumid, mis on nõudlikud, ning sunnivad portugallasi ohvreid tooma. Viimaks ometi oleks aga valitsuses keegi, kes oleks usaldusväärne - erinevalt praegusest Portugali valitsusest, mis pidi esitama neli stabiilsus- ja kasvuprogrammi ning mis otsib pidevalt uusi lahendusi, suutmata anda turgudele usaldusväärseid vastuseid; anda vastuseid, mis teeniks Portugali ja Euroopa Liidu huve.\n(Sõnavõtja nõustus vastama sinise kaardi küsimusele kodukorra artikli 149 lõike 8 alusel.)\nEdite Estrela\n(PT) Lugupeetud juhataja! Arvestades, et Paulo Rangeli sõnul esitab järgmine Portugali valitsus samasugused kokkuhoiumeetmed ja võtab omale ülesandeks täita samasugused eesmärgid, mille üle Brüsseliga on läbi räägitud, tahaksin talt ainult küsida, kas tema arust ei ole lapsik ja mõtlematu kutsuda esile poliitilist kriisi; kas ta arvab, et Portugal maksab liiga kõrget hinda ning see nõuab Portugali rahvalt liiga palju ohvreid? Sellele küsimusele tahaksin ma vastust saada. Kas see ei ole mitte võimuiha, mis neid sellise hoiakuni viib?\nPaulo Rangel\n(PT) Lugupeetud juhataja! Vastan rõõmuga, kuigi ma ei tahtnud muuta Euroopa Parlamendi arutelu vaidluseks Portugali poliitika üle. Kui Edite Estrela õigupoolest Portugali poliitikat arutada soovib, on lahendus lihtne - meil peavad olema valimised, ta võib kandideerida Portugali parlamenti ning siis on tal võimalus vaielda opositsioonis Portugali Sotsiaaldemokraatliku Parteiga Portugali jaoks kavandatud poliitika üle.\nÜtleksin lihtsalt järgmist: me ei saa enam taluda valitsust, mis on kahe aasta jooksul neli korda ebaõnnestunud. See on võimatu, jätkusuutmatu ning turud ei pea seda usaldusväärseks - Portugali Sotsialistlikust Parteist koosneva valitsuse puhul mingeid muid lahendusi ei ole.\n(Sõnavõtja nõustus vastama sinise kaardi küsimusele kodukorra artikli 149 lõike 8 alusel.)\nLiisa Jaakonsaari\n(FI) Lugupeetud juhataja! Ma ei saa küsida seda Portugali parlamendis, nii et küsin seda otse teilt - miks ei toeta Euroopa Rahvapartei (kristlike demokraatide) Portugali rühm kõnealust olulist ettepanekut? Kogu euroala ja Euroopa Liit võivad edasilükatud otsuste pärast kriisi sattuda. Miks ei toeta te esitatud lahendusi siin ja praegu?\nPaulo Rangel\n(PT) Lugupeetud juhataja! Erinevalt paljudest Euroopa Liidu teiste liikmesriikide erakondadest, toetas Portugali Sotsiaaldemokraatlik Partei vastutustundlikult kõiki kokkuhoiupakette. Kui valitsus on suurejooneliselt läbi kukkunud - ning tal ei ole enam mingit vabandust, tal ei ole pärast kaht aastat mitte ühtegi tulemust ette näidata - ning turusituatsioon on endine, ei ole Portugali Sotsiaaldemokraatlikul Parteil muud võimalust kui olla lahenduse poolt. Lahendus on uued valimised, uus valitsus, uus usaldusväärsus Portugali, samuti Euroopa Liidu ja euroala vastu.\nSimon Busuttil\n(MT) Lugupeetud juhataja! Kaks nädalat tagasi võttis Euroopa Parlament vastu julge poliitilise resolutsiooni, milles kutsuti muu hulgas üles looma Liibüas lennukeelutsooni. Alles nädal aega tagasi, kui ÜRO Julgeolekunõukogu ei olnud veel resolutsiooni heaks kiitnud, toimus meil järjekordne istung, kus tundsime pigem meeleheidet, sest Benghazi langemine ning Liibüa demokraatia nimel toimuva revolutsiooni nurjumine oli paratamatu. Möödunud neljapäeval, päev hiljem, kiideti resolutsioon heaks ning selle rakendamisest on möödas neli päeva.\nLugupeetud juhataja! Minu arvates on oluline, et jätkaksime resolutsiooni rakendamist ning Liibüa rahva toetamist, kaitseksime liibüalasi samal ajal edasiste veresaunade eest ja aitaksime neil demokraatiale üle minna.\nPeame lahendama ka kaks muud küsimust. Kõigepealt peame jätkuvalt osutama laiaulatuslikku humanitaarabi Liibüa rahvale ja põgenikele, kes pagevad Liibüast eeskätt Tuneesiasse ja Egiptusesse. Teiseks peame valmistuma võimalikuks põgenike väljavooluks Euroopa Liitu. Lõppude lõpuks ei vastuta selle eest vaid Vahemereäärsed ELi riigid, vaid me kõik.\nTunne Kelam\nLugupeetud juhataja! Täna anti Euroopa Rahvapartei koosolekuruumile ametlikult ühe Euroopa Liidu asutaja, Alcide de Gasperi nimi. Tema ajal lahendati kriise riigiülese käsitlusviisi abil, mille juures võeti esmajoones arvesse Euroopa ühiseid huvisid. Ta kuulus nende riigimeeste hulka, kes oli sündinud küll 19. sajandil, kuid kes suutis töötada välja idee 21. sajandi Euroopast.\nMajandusliku kriisiolukorra muutmine vajab tänapäeval riigimehelikkust, mis ei oleks suunatud järgmistele valimistele ega keskenduks esmajoones riigi tasandi pääseteele, vaid mis pööraks tähelepanu ka järgmistele põlvkondadele ja kogu Euroopale. Euroopa Ülemkogu kohtumisega seoses tunnen heameelt stabiilsusmehhanismi uue versiooni üle ning euroala reformipaketi üle.\nTeiseks loodan, et konkurentsivõime pakett osutub usaldusväärseks ning tõmbab ligi ka euroalast väljapoole jäävaid liikmeid. On oluline, et iga valitsus võtaks olulisi riiklikke kohustusi parandada meie konkurentsivõimet.\nKolmandaks valmistab mulle ühisturu osas muret asjaolu, et auahneid eesmärke on olulisel määral kärbitud ning ühisturu toimimise tulemuslikkus võib muutuda peaaegu ebaoluliseks. Seepärast peame uute sammude üle otsustamisel oma poliitilist tahet ja usaldusväärsust tõestama ning rakendama täielikult ellu Euroopa Liidu koostöö aluseks olevad neli vabadust - sealhulgas siseturu - ning kohaldama teenuste direktiivi täiel määral.\nWim van de Camp\n(NL) Lugupeetud juhataja! Kõigepealt tahaksin väljendada Jaapani rahvale oma sügavat kaastunnet. Tean, et meil algab varsti Jaapani teemal arutelu, kuid loodan, et ka järgmiste päevade jooksul on nõukogu vastutulelik Jaapani palvete suhtes eriabi saamiseks. Räägime sageli arengumaadest, kuid praegu asub katastroofipiirkond väga arenenud riigis, kus võib sellegipoolest lisaabi vaja minna.\nMinu teine teema on Liibüa. Ma ei usu, et ükski täna kuuldud soojadest sõnadest, ka mitte komisjoni sõnad, suudaks muuta tõsiasja, et Euroopa Liit ei ole Liibüas esindatud ning et praegu ei suuda ta teha isegi lõppu linnades valitsevale kriisiolukorrale või Gaddafi maavägede tegevusele.\nTahaksin avaldada tunnustust Prantsusmaa presidendile. Minu meelest tagas ta viimasel hetkel Euroopa Liidule tegeliku võimaluse NATOga koostöös midagi teha, kuid inimeste kannatused ei ole veel lõppenud ning meil oleks targem oma rolli suhtes tagasihoidlikuks jääda. Euroopa Liit oskab paremini osutada abi pärast kriisi, kui kriisi ajal, nagu ma olen juba mitu korda öelnud.\nLõpetuseks tahan käsitleda euroala pakti. Minu arvates oleme tõepoolest suuri edusamme teinud. José Manuel Barroso on nimetanud seda nurgakiviks, kuid minu arvates ei ole nurgakivi veel kindlalt paigas ja järgmistel kuudel peame me edasi liikuma. Seda me homme tõesti ei lahenda.\nSeán Kelly\nLugupeetud juhataja! Nagu José Manuel Barroso, tahaksin ka mina keskenduda majandusolukorrale, eriti kuna minu koduriik on praegu ELi ja Rahvusvahelise Valuutafondi päästemehhanismi kasutaja. Meil on Iirimaal aga uus valitsus ja uus lootus. Oma kõige esimeses kõnes ütles meie peaminister, et tahab Euroopaga suhteid parandada, enda eest maksta ja oma osa anda ning just seda oleme võtnud kindlalt nõuks teha.\nSelle saavutamiseks on meil vaja aga eeskätt kaht asja. Esiteks on nõutud intressimäär karm ning jätkusuutmatu. Tahaksime, et seda vähendataks vähemalt 1% kuni 2%. Teiseks on meil vaja ka pankadele jätkuvalt tagatud vahendeid, kuni nad suudavad jälle toimida. Meid ei ole vaja ettevõtte tulumaksu osas survestada ja eriti ei ole meil vaja loenguid sellistelt inimestelt nagu Nicolas Sarkozy, kelle jaoks 8,2% suurune tegelik intressimäär Prantsusmaal näib olevat mugav, samas kui meie tegelik intressimäär on 11,9%. Vahest peaks ta nägema palki omaenese silmas, enne kui ta pilgu üle Iiri mere heidab.\nMilline on vastutasu? Esiteks võtame kodanike suureks valuks ja vaevaks vastu kokkuhoiupaketi. Teiseks kaalume vajaduse korral samasugust võlapakti, nagu on 2009. aastast saadik olnud Saksamaal. Kolmandaks mõtleme ka Euroopa sõltumatule fiskaalasutusele. Ka see on väga tähtis, sest sõltumatut riiklikku asutust ei ole minu arvates olemas.\nTahaksin paluda José Manuel Barroso sünnipäeval temal ja ta kolleegidel aidata sel ühel korral Iirimaal iseennast aidata ning me ei tule enam kunagi nõudma, et te meid ära päästaks.\nKrzysztof Lisek\n(PL) Lugupeetud juhataja! On kiiduväärt, et Euroopa Liidu juhid on viimastel nädalatel ja päevadel pühendanud nii palju aega Liibüas ja muudes Põhja-Aafrika riikides toimuvale. Olen kindel, et see annab meile võimaluse hoida ära tsiviilelanike veresauna ning olen ka kindel, et liibüalased kukutavad türanni ise.\nEi saa aga salata, et peame rääkima ka siseprobleemidest - probleemidest, mis on seotud Euroopa Liidu ja selle institutsioonide toimimisega; probleemidest, mis on seotud sisemise funktsioneerimise, ühise välispoliitika ning ühise julgeoleku- ja kaitsepoliitikaga. Arvamuste erinevus mitme Euroopa Liidu liikmesriigi vahel näitab, kui kaugel oleme eesmärgist saavutada tõeliselt ühine poliitika, mis oleks kooskõlas Lissaboni lepinguga.\nSee on proovikivi ka kogu rahvusvahelise üldsuse jaoks. On hea, et teeme koostööd Ameerika Ühendriikide ja teiste NATO liikmetega; on hea, et meil on dialoog Araabia Liiga ja Aafrika Liiduga; on hea, et oleme dialoogis Iisraeliga. Minu arvates tõi Hans-Gert Pöttering esile midagi väga olulist - sellel, mis toimub praegu Põhja-Aafrikas, mis toimub Liibüas ja Egiptuses, võivad olla väga tõsised tagajärjed ning et need tagajärjed võivad mõjutada ka rahuprotsessi tulevikku. Peaksime seda nõuannet meeles pidama ja sellele hoolikat tähelepanu pöörama.\nPeaksime mõtlema ka kõnealuste riikide tulevikule ning demokraatia ja inimõiguste edendamisele, mitte tegema ainult tulekustutustööd; me peaksime mõtlema ka teistele, Euroopas asuvatele riikidele, kus sellised protsessid - pahaendelised protsessid - võivad ilmneda.\nMichael Gahler\n(DE) Lugupeetud juhataja! Oma kutses Euroopa Ülemkogu kohtumisele märkis Herman Van Rompuy, et alustame töölõunat Liibüas ja meie lõunapoolsetes naaberriikides aset leidvate sündmuste analüüsimisega. Loodan, et kellegi selle peale toit kurku kinni ei jää, vaid et saadame hoopis oma eesmärkide kohta selge ja ka ühise sõnumi kolonel Gaddafile ja Liibüa rahvale, kuid ka meie endi kodanikele, keda ärritab ühtsuse puudus vaatamata sellele, et diktaator võimu külge klammerdub.\nOn õige lisada teatud inimesed meie musta nimekirja ja külmutada Liibüa riikliku naftakompanii pangakontod. Oleksin aga tahtnud, et pigem EL kui NATO oleks pidanud meeles omaenda otsuseid võimete ja suutlikkuse osas ning oleks suutnud liikmesriikide merevägede rakendamise abil relvaembargo jõustada. Lõppude lõpuks on tegemist meie naabritega. Kui oleksime nii toiminud, oleksime hoidnud ära hiljutised Türgi ja NATOga seotud pinged ning kergendanud oma USA liitlaste koormat.\nNüüd loodan, et ELi humanitaarmissioonide planeerimises ei keskenduta üksnes sõjapõgenike vastuvõtmisele Liibüa piiri Egiptuse ja Tuneesia poolel, vaid et me hakkame aktiivselt humanitaarabi osutama ka nendes Liibüa osades, mis on juba kolonel Gaddafi mõjuvõimu alt vabastatud. Minu meelest on see vajalik, et näidata Tripolile selgelt meie kavatsusi.\nKreeka kommunistidest kolleegidele tahaksin öelda, et kuulsin just Moskvast, et Stalin on surnud. Uued juhtnöörid on poliitbüroost teele saadetud, kuid ilmselt ei ole te neid veel kätte saanud.\nCristian Dan Preda\n(RO) Lugupeetud juhataja! Minu arvates oleme kõik Liibüas toimuva sekkumistegevuse lõppeesmärgi suhtes ühel nõul - teha täielikult lõpp vastuvõetamatutele vägivallaaktidele ja väärtegudele, mida Gaddafi režiim tsiviilelanike suhtes toime paneb.\nUsun, et ÜRO Julgeolekunõukogu resolutsiooni 1973 lõige 8 pakub ümberlükkamatut õiguslikku alust, millega tagada kõigi vahendite abil just tsiviilelanike kaitseks kehtestatud lennukeelutsooni austamine. Tegelikult tahan meenutada, et enne resolutsiooni 1973 vastuvõtmist oli Euroopa Parlament üks esimesi rahvusvahelisi institutsioone, kes viimase täiskogu istungi ajal Strasbourgis niisuguse tsooni kehtestamist nõudis.\nEuroopa Ülemkogu homme algava kohtumise taustal tundub mulle, et eduka sekkumise Liibüa sündmustesse tagab kaks olulist tegurit. Usun, et põhilisteks märksõnadeks peaksid olema koordineeritus ja selgus. Esmajoones räägin humanitaartegevuse küsimustega seotud Lissaboni lepingu vaimu järgivast ELi tasandi koordineerimisest. Koordineerimistööd tuleb teha ka NATOga - minu arvates peaks meie tegevus täiendama NATO meetmeid. Väga oluline on kooskõlastustöö Araabia Liigaga, sest oma tegevuseks Liibüas on meil tingimata vaja pidevat piirkondlikku toetust.\nPeame oma kavatsuses lõpetada tsiviilelanike vastane vägivald olema otsustavad. Olukorra edukas lahendamine sõltub suurel määral meie sõnumi selgusest.\nIldikó Gáll-Pelcz\n(HU) Lugupeetud juhataja, minister, volinikud! Värskeimad majandusandmed näitavad, et Euroopa Liit liigub kriisist välja. Järgmine ELi tippkohtumine võib seda protsessi veelgi kiirendada. Nädalavahetusel toimuv ülemkogu kohtumine võib tuua Euroopa Liidu poliitikas läbimurde ning tõsta Euroopa solidaarsuse uuele tasandile. Vastuvõtmiseks esitatud meetmepaketi oluline osa on makromajanduslik koordineerimistsükkel, nimelt Euroopa poolaasta, mille esimese etapi lõpetab eesistujariigi Ungari koostatud kokkuvõtlik aruanne. Aruanne on oluline ka seepärast, et annab meile võimaluse panna üldjoontes paika kriisijärgse konkurentsivõimelise Euroopa Liidu majanduspilt. Lisaks oli eesistujariigil Ungaril suur osa ka selles, et möödunud nädalal võeti vastu üldsuunised kuuest seadusandlikust ettepanekust koosneva paketi kohta ning tänu sellele võidakse alustada Euroopa Parlamendis ja ...\n(Juhataja katkestas kõneleja.)\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Lugupeetud juhataja! Tunnustan eesistujariiki Ungarit viimastel nädalatel ülesnäidatud aktiivsuse eest. Tegemist on tõelise edulooga. Samal ajal aga tähendab see ka Euroopa Liidu edu. Kõik ettevalmistused on tehtud, et peatsel Euroopa Ülemkogu kohtumisel nädala teisel poolel jõutaks Euroopa Liidu uue majanduspoliitika raamistiku osas lõplikule kokkuleppele. Sellega võib kogu Euroopa integratsioon uude etappi astuda. Majanduse juhtimise uuendatud raamistikus on meie ja Euroopa Parlamendi vastutus väga suur, sest oleks väga hea võtta need kuus seadusandlikku ettepanekut vastu esimesel lugemisel. Viivituse korral võib kogu Euroopa kaotajaks jääda. Tunnustan Elmar Broki ja Roberto Gualtierit tänase raporti eest. Olen tänulik, et nõukogu oli paindlik ja Euroopa Parlament mitte ainult...\n(Juhataja katkestas kõneleja.)\nPat the Cope Gallagher\n(GA) Lugupeetud juhataja! Toetan jõupingutusi, mida Iiri valitsus teeb selleks, et Iirimaa jaoks ette nähtud ELi-Rahvusvahelise Valuutafondi programmi raames alandataks intressimäära. Euroopa Komisjon on andnud selgelt mõista, et on valmis intressimäära alandamist toetama ning eeldatavasti jõuavad 27 liikmesriiki kõnealuse küsimuse uuesti läbivaatamise osas üksmeelele.\nNii Iirimaa kui Euroopa Liidu huvides on tagada meie võla jätkusuutlikkus. On hädavajalik, et ELi finantsabimehhanismi hinnad oleksid taskukohased ja õiglased.\nPalju on räägitud sellest, et mõned riigid ootavad intressimäära alandamise eest Iirimaalt vastutasuks järeleandmisi. Tundub, et Iirimaad survestatakse tõstma näiteks ettevõtete tulumaksu - mul ei ole aega käsitleda tegeliku maksumäära ja ettevõtte tulumaksu küsimust -\n(Juhataja katkestas kõneleja.)\nAndrew Henry William Brons\nLugupeetud juhataja! Euroopa Ülemkogu võtab vastu otsuse stabiilsusmehhanismiga seoses aluslepingut muuta, kuid aitab väidetavalt riikidel euroalas püsida. Loomulikult on see määratud nurjumisele - mitte seepärast, et probleemi lahendamiseks puudub raha, vaid seepärast, et probleem on endeemiline. See on mehhanism, millega püütakse liikuda vastutuult.\nRiigi vääringu välisväärtus peaks kajastama selle vääringu nõudlust ja pakkumist, mis peaks seega loomulikult kajastama nähtavat ja nähtamatut ekspordinõudlust ning nähtavat ja nähtamatut impordinõudlust ning kapitali liikumist.\nSama vääringu väärtus ei saa kajastada 17 eri riigi majanduslikke tingimusi. Me ei vaja mingil juhul mehhanismi, millega abil hoida suutmatuid riike euroalal; me vajame mehhanismi, et neid euroala käest päästa. Isegi neil riikidel, mis on olnud euroala edu tunnistajad, on parem jääda koos revalveeritud vääringuga euroalast välja.\nPetru Constantin Luhan\n(RO) Lugupeetud juhataja! Minu arvates on 24. ja 25. märtsil toimuvate Euroopa Ülemkogu arutelude raames ülioluline panna lõplikult paika usaldusväärne Euroopa Liidu majanduse juhtimiseks ette nähtud õigusaktide pakett.\nSellega seoses on ühtekuuluvuspoliitika ja ühine põllumajanduspoliitika Euroopa Liidu uue, 2013. aasta järgse eelarve üle peetavate läbirääkimiste raames prioriteetsed valdkonnad.\nOn väga tähtis hoida suur osa ELi 2013. aasta järgsest eelarvest ühtekuuluvuspoliitikale. See aitab tagada Euroopa Liidu kaugelevaatavate eesmärkide täitmise ja pakub piisavat toetust Euroopa Liidu 2020. aasta strateegia elluviimiseks.\nÜhtekuuluvuspoliitika peab aga muutma investeeringud tulemuslikuks, eeskätt fondide strateegilise kavandamise, eesmärkide temaatilise fookustamise ja rakenduseeskirjade lihtsustamise teel.\nZigmantas Balčytis\n(LT) Lugupeetud juhataja! Kiitsime täna heaks Lissaboni lepingu muutmise, mis hõlbustab euro alalise stabiliseerimismehhanismi loomist. Näitasime üles solidaarsust, nõustudes aluslepingu muutmisega ja mõistes, et oleme majanduslikult ja rahanduslikult keerulises olukorras ja peame majandusliku koordineerimise ja järelevalve osas võtma väga konkreetseid meetmeid. Kõnealune mehhanism ja tagatisfond on ette nähtud ainult euroala liikmetele, euroalast väljapoole jäävad riigid jäetakse seevastu kõrvale. See kätkeb endas Euroopa Liidu killustumise ja ühendusemeetodi kõrvaleheitmise ohtu. Niisiis peab Euroopa Liit näitama üles suuremat solidaarsust ning osutama abi ka euroalast väljaspool olevatele riikidele, et nad pääseksid klubisse ja saaksid Euroopa Liidus tagasi kõik otsusetegemise õigused ja seepärast tahaksime kõrvaldada ajutise vastukäivuse ELi ühinemislepingus.\nMonika Flašíková Beňová\n- (SK) Lugupeetud juhataja, volinik! Tahaksin eelseisva ülemkogu kohtumisega seoses juhtida tähelepanu kahele küsimusele.\nEsiteks on paljud meetmed oma loomult ebademokraatlikud. Liikmesriikide parlamentide ja Euroopa Parlamendi kui ainsate valitud organite roll nõrgeneb ja kesksete täitevorganite roll tugevneb. Ranged karistused ja nende automaatsus piirab liikmesriikide parlamentide võimu majanduspoliitikat mõjutada. Samamoodi suhtun negatiivselt tõsiasja, et komisjon koostab õigusakte makromajanduslike näitajate kohta ilma Euroopa Parlamendi osaluseta.\nTeiseks annavad paljud soovitatud meetmed vastupidise tulemuse. Kuidas kavatseb komisjon taastada majanduskasvu ja tööhõive? Soovitate poliitikameetmeid, mis suruvad maha sisenõudluse ja mis tuginevad ekspordile. On peaaegu kindel, et niisugune meetmete kombinatsioon ei paku ELile kriisist pääseteed. Lugupeetud volinik! Ebademokraatlike ja piiravate poliitikameetmete asemel tahaksin...\n(Juhataja katkestas kõneleja.)\nLiisa Jaakonsaari\n(FI) Lugupeetud juhataja! Tänase päeva halb uudis oli see, et uute valimiste lootuses lükkasid Portugali konservatiivid arutletava meetmepaketi tagasi. Nii võib kogu euroala kriisi sattuda, sest viivitamine mõjuks praegu mürgina. Ka turud jälgivad, kas Euroopa Liit suudab otsuseid vastu võtta.\nLahenduste leidmine on väga oluline. Sellest saab ajalooline otsus, sest liigume praegu kauaaegsest koordineerimissüsteemist - mille raames vaid vähesed koordineerimist soovivad - üle juhtimisele, mis kujutab endast täiesti uut tüüpi ELi majandusjuhtimise korraldust ning see on hea. Kahetsusväärsel kombel rikkusid kogu projekti mainet Sarkozy ja Merkeli uusliberaalsed...\n(Juhataja katkestas kõneleja.)\nOlli Rehn\nkomisjoni liige. - Lugupeetud juhataja! Lubage mul esmalt tänada auväärt parlamendiliikmeid väga vastutustundliku arutelu eest järgmise nädala Euroopa Ülemkogu kohtumise teemal. Enne majandusküsimuste kommenteerimist tahaksin komisjoni nimel kommenteerida mõnda sõnavõttu Liibüa ja Jaapani kohta. Nagu te teate, ei kuulu julgeoleku ja kaitse valdkond komisjoni pädevusse, kuid me oleme koordineerinud Euroopa Liidu vastust kasvavale humanitaarkriisile Liibüa piiridel. Vastavalt ÜRO Julgeolekunõukogu resolutsioonile 1973 läbi viidud lennukeelutsooni sõjalised operatsioonid tõid kaasa uued asjaolud, mida tuleb võtta arvesse, et osutada nii piirialadel kui Liibüa sisealadel abivajajatele humanitaarabi tõhusal ja turvalisel viisil. See andis ka uut lootust, et süütute tsiviilelanike elusid säästetakse.\nKuigi Jaapani sündmustel ei ole Euroopa Liidu kodanike tervisele vahetuid tagajärgi, on oluline hinnata ELi tuumaohutuspoliitikat, hädaolukorra lahendamise plaane ja olemasolevaid ohutusmeetmeid. Komisjon kasutab kõiki olemasolevaid vahendeid, et jälgida tagajärgi, kaasaarvatud tagajärgi edaspidise ohutuse seisukohast. Minu meelest õpetab Jaapanis toimunu meile, et ohtudest võib saada tegelikkus; varem võimatuks peetut tuleb nüüd meie planeerimistöös arvesse võtta. Euroopa Liidu idee hinnata põhjalikult tuumarajatiste ohutust ja riske maksimeeriks tulemuslikkust Euroopa tasandil.\nEnne lõppjärelduste tegemist on Jaapani õnnetuse kohta vaja täielikku analüüsi; hinnangus tuleks käsitleda kõige olulisemaid küsimusi nagu ohutuseeskirjad maavärinate korral ning avariitoiteallikas reaktori jahutamiseks.\nKa majanduspoliitika osas kajastas teie arutelu, kui palju on homsel Euroopa Ülemkogu kohtumisel kaalul ning ma usun, et Euroopa Parlamendi saadetud sõnumeid kuuldakse ja kuulatakse kõikides Euroopa Liidu pealinnades. Võib ausalt öelda, et Euroopa Liit on pärast märtsikuud põhjalikult arenenud. Rahanduskriis, millest kujunes majandussurutis ja seejärel riigivõla- ja panganduskriisid, on sundinud Euroopa Liitu otsima uusi edasiviivaid lahendusi, kaaluma kõiki valikuvõimalusi ja tegema pikaajaliste tagajärgedega otsuseid.\nNagu ütles president Barroso oma avasõnas, vastame me probleemidele kõikehõlmava strateegiaga, mis toetub Euroopa Liidu tugevatele külgedele, väärtustele ja institutsioonidele. Just sedasorti katsumuste jaoks, millega ma praegu toime peame tulema, loodi kunagi Euroopa Liit - et suuta üheskoos tormidele vastu seista ja ühiste jõupingutustega kriisist tugevamana välja tulla.\nMitu kuud kestnud väga pikkade kõneluste tulemusena on lõpuks töötatud välja põhjaliku majanduspoliitilise vastuse elemendid, mille osas saavad Euroopa Liidu juhid homsel Euroopa Ülemkogu kohtumisel kokku leppida ja omale kohustusi võtta. Liikmesriigid ja eriti euroala liikmesriigid taotlevad kõik väga kindlameelselt eelarve tõhustatud konsolideerimist ja majanduskasvu soodustavaid struktuurireforme. See on praegu kõnealuse strateegia edukuseks olulisim nurgakivi.\nTeiseks on täidavad nii nõukogu kui Euroopa Parlament oma kohustust lõpetada suveks töö majanduse juhtimist käsitleva komisjoni õigusaktide paketiga. Majanduse tugevdatud juhtimine on tõepoolest meie põhjaliku vastuse nurgakivi.\nKolmandaks muudetakse 500 miljardi euro suuruse tegeliku laenuandmisvõimega Euroopa stabiilsusmehhanism toimivaks 2013. aasta juunist. Selle otsusega seame sisse piisava kontrollivõimega finantstoetusvahendi, et kõrvaldada kergeimadki kahtlused meie suutlikkuse suhtes tegutseda isegi kõige pingelisemas olukorras.\nKomisjonil on Euroopa stabiilsusmehhanismi tegevuse juhtimises keskne roll ning kõnealuse vahendi ja ELi institutsioonide, kaasa arvatud loomulikult Euroopa Parlamendi vahelised sidemed pannakse kindlalt ja selgelt paika. Vajalikul ajal teeme ettepaneku võtta vastu määrus, mis tugineb aluslepingu artiklile 136, milles täpsustatakse vajalikud sammud poliitikaga seotud tingimuslikkuse määratlemiseks ja riikide järelevalveks ette nähtud ELi raamistikuga kooskõla tagamiseks.\nViimane, kuid mitte vähem tähtis - pangandussektori tervendamine tuleb lõpule viia, et tagada reaalmajandusele, ettevõtetele ja kodumajapidamistele kättesaadav krediit. Pankade stressitestide järgmine voor viiakse läbi lähikuude jooksul; nende tulemuste järgi viiakse ELi pangandussektoris läbi vajalik ümberstruktureerimine ja võimalik rekapitaliseerimine. Enne tulemuste avaldamist peavad kõik liikmesriigid tegema otsused ja esitama vajaduse korral strateegiad oma haavatavate institutsioonide võimaliku ümberstruktureerimise ja rekapitaliseerimise kohta.\nOn väga oluline mõista, et neid kaht probleemi tuleb lahendada samaaegselt; finantskorrektuure tuleb kiirendada, pangad ümber struktureerida ja vajaduse korral võimalikult kiiresti rekapitaliseerida. See on eeltingimus, mis peab olema täidetud, et taastada usaldus Euroopa majanduse vastu ning usaldust suurendada, muuta pangad vastupidavamaks ning tagada majanduskasvule laenupakkumise näol tugi.\nKui Euroopa Ülemkogu kinnitab oma täielikku pühendumist kriisi ületamiseks ette nähtud laiahaardelise majandusstrateegia kõikidele elementidele, suudab Euroopa Liit kavakohaselt sel 2011. aastal majanduslikule tõusulainele jõuda. See ei tähenda, et kõik on korras, veel vähem seda, et me saaksime istuda, käed rüpes. Kuid jah, see tähendab, et oleme valmis praegustele ja edaspidistele katsumustele vastu astuma ja tulevikus kriise ära hoidma.\nEnikő Győri\nametis olev eesistuja. - (HU) Austatud juhataja, volinik, lugupeetud parlamendiliikmed! Kõigepealt tänan teid selle arutelu eest. Olen tänulik, et nii enamik teist siin istungisaalis kui ka arutelul sõnavõtjad tunnistasite vajadust nende kuue elemendi järele, mis on Euroopa Liidu ühine vastus majanduskriisile ja mille kohta riigipead või valitsusjuhid saavad loodetavasti langetada otsuse neljapäeval või reedel. Selle abil saame kriisi lõpetada ja panna aluse, tõkestamaks olulisel määral sarnaste kriiside esinemist. Olen vägagi nõus sõnavõtjatega, kelle sõnutsi ei olnud kriisis Euroopa Liit ise, vaid võlakriisi, võlaspiraali, sattus osa - oluline osa - liikmesriikidest. See on see, millele me peame lõpu tegema. See on meie kõigi, iga liikmesriigi kõige tähtsam ülesanne.\nMe elame siiski ühtses liidus ning meil on ühine rahapoliitika ja ühisraha. Seetõttu on iga üksiku liikmesriigi võlakriis meie kõigi ühine probleem. Seepärast vajame ühiseid lahendusi. Alanud on põnev arutelu, mida peame minu arvates pidama nüüd, kui alustame ametlikke läbirääkimisi ka kuue majandusjuhtimist käsitleva seadusandliku ettepaneku üle. Tehakse vahet heal ja halval võlal. Kas on olemas sellist asja nagu hea võlg? See on väga põnev arutelu. Volinik kinnitab minu sõnu, sest käsitlesime seda Euroopa Ülemkogul ja nõukogu kahtles väga, kas on olemas sellist asja nagu hea võlg. Siingi ütles üks parlamendiliige, et väga paljudel juhtudel võib võlg, mis algselt oli hea, muutuda väga halvaks võlaks.\nPeaksime jätkama seda arutelu, ent kui soovime lõplikult võlakriisist välja rabeleda, peame minu arvates otsima muid majanduse elavdamise ja majanduskasvu käivitamise võimalusi kui võlakoorma suurendamine. Ei tohiks teha suuri investeeringuid tulevaste põlvkondade arvelt. Seega on minu arvates samuti oluline öelda, nagu president Barroso juba mainis, et meil on olemas vahendid: ühtse turu edasiarendamine, endiselt olemasolevate takistuste kõrvaldamine ja Euroopa 2020. aasta strateegia.\nTahan paari sõnaga rääkida Portugali ja Iirimaa olukorrast. Me kõik teame, et seda arutatakse Euroopa Ülemkogu kohtumisel. Mis puutub Portugali, siis soovin vaid juhtida tähelepanu, et Portugali väljakuulutatud meetmepakme võtsid riigipead ja valitsusjuhid 11. märtsil toimunud ELi tippkohtumisel rõõmuga vastu ning samuti tundis selle üle heameelt Euroopa Keskpanga president. Seega saatis see iseenesest turgudele positiivse sõnumi. Samas on väga oluline lisada, et iga tegevuskava on väärt üksnes nii palju, kui seda rakendatakse. Pealegi on väga oluline, et iga ettevõtmise taga oleks poliitiline kohustus ja selge toetus.\nIirimaa kohta tahan lihtsalt öelda, et Iirimaa uue valitsuse esindaja oli esmaspäeval üldasjade nõukogus väga koostöövalmis ning olen täiesti kindel, et ka Iirimaa probleemile leitakse lahendus Euroopa Ülemkogu kohtumisel. Paljud inimesed on eelistanud ühenduse meetodit valitsustevahelisele meetodile, väites, et valitsusevahelisuse tõttu ebaõnnestus ka Lissaboni strateegia. Minu arvates oleme alates 4. veebruarist teinud märkimisväärseid edusamme. 4. veebruaril muretses suur hulk liikmesriike ja paljud Euroopa Parlamendi liikmed - kellega tollal vestlesin - selle pärast, kuhu suundume ja mis saaks Euroopa Liidust, kui me telliksime olulisi asju allhanke korras. Minu arvates on olukord kõvasti paranenud ja oleme naasnud ühenduse lähenemise juurde. Algusest peale on meie kui eesistujariigi ülesandeks olnud püüda aidata kaasa toimiva lahenduse leidmisele allhankijate ja nende vahel, kes soovivad jääda ühenduse raamistikku.\nUngari peaminister soovitas ja palus juba 4. veebruaril, et Euroopa Ülemkogu järeldustes viidataks ka tollase konkurentsivõime pakti rakendamisele vastavalt aluslepingutele. Mul on ülimalt hea meel öelda, et oleme kahtlemata naasnud ühenduse käsitlusviisi juurde. Euroopa Komisjonil - ühel meie kõige ühendusekesksemal asutusel - on oluline kohustus tegutseda kuuest elemendist koosneva majanduskriisi pakme kohaselt ning seetõttu on ka Euroopa Parlamendile tagatud juurdepääs teabele. Oleme seega maha käinud pika tee ja seda positiivses suunas. Samuti on avatud europakt ja liikmesriigid, nagu minu kodumaa, saavad soovi korral sellega ühineda. See ei ole kinnine klubi.\nLõpetuseks kordan viimase palvena oma soovi, et jätkaksime võimalikult konstruktiivset arutelu kuue majandusjuhtimist käsitleva seadusandliku ettepaneku pakme üle. Oleme selleks valmis ja tahan mainida, et püüdsime võtta arvesse parlamendiliikmete raporteid, mis olid valmis juba jaanuaris, mil nõukogu võttis oma seisukoha.\nLiibüa ja Vahemere maade olukorrast. Sõda ja ebastabiilsus on selles piirkonnas ja Euroopa Liidus elavatele inimestele suurim võimalik tragöödia. Arvatavasti tsiteerin Mario Mauro sõnu, millega olen igati nõus. Meid ootab võimalus ja ülesanne selle kriisi tõttu tagada, et rohkem selliseid tragöödiaid Vahemere piirkonnas ei juhtu. Minu arvates võib õigustatult ja ausalt öelda, et Euroopa Parlament oli selle otsustamisel kiirem kui nõukogu. Lõpuks suutis koalitsioon viimasel minutil käivitada tegevuse, mille käigus õnnestus päästa väga paljude Banghāzī inimeste elud.\nKüsimusele, kui ühtsed me oleme ja kui tõhus on Euroopa Liidu ühine välis- ja julgeolekupoliitika, vastan jällegi otsekoheselt. Me ei ole 100% ühtsed. Ent oleme suutnud kokku leppida paljudes asjades, mis olid viimasel ajal vajalikud. 11. märtsil peetud tippkohtumisel väitsid riigipead ja valitsusjuhid selgelt, et Gaddafi peab lahkuma, et suhted Banghāzī ajutise rahvusnõukoguga tuleks taastada ning et Liibüa ametivõime tuleb kutsuda üles lubama riiki humanitaarabi. Juba tollal otsustasime, et peame läbi vaatama oma suhted lõunanaabritega. Selle tingis demokraatlike muutuste algus.\nNõustusime juba siis sellega, et rahalist toetust tuleb suurendada sobivate tingimuste lisamise teel, kaubandussuhteid tuleb süvendada ning me peame soodustama piirkonna sotsiaalseid muutusi. Edasi peame liikuma valdkonnas, mis hõlmab turulepääsu, liikuvust ja raha. 21. märtsil kinnitasid välisministrid - ühise välis- ja julgeolekupoliitika ning ühise julgeoleku- ja kaitsepoliitika valdkondade hoiulevõtjad - oma kohustust. Selleks ajaks oli kättesaadav ÜRO Julgeolekunõukogu 1973. aasta resolutsioon. Tundsime selle üle heameelt ja samuti võisime tunda heameelt Pariisi tippkohtumisel tehtud otsuste üle, mille rakendamisega tuleb pihta hakata. Otsustasime väga kärmelt sanktsioonide üle ja rõhutasime oma kohustust aidata tsiviilisikuid.\nÜhine välis- ja julgeolekupoliitika ei pruugi tõrgeteta toimida, kuid minu arvates on langetatud mõned väga olulised otsused, ehkki viimasel minutil. Tänan teid väga, proua juhataja.\nJuhataja\nArutelu on lõppenud.\nKirjalikud avaldused (kodukorra artikkel 149)\nIvo Belet\nkirjalikult. - (NL) Sellekevadine tippkohtumine on kõikide eurooplaste jaoks väga oluline. Siin paneme aluse stabiilsele eurole ja majanduskoostöö põhjalikule tugevdamisele Euroopas. Praegu arutlusel olev europakt on õnneks palju tasakaalustatum kui algvariandid. Selles paktis on kesksel kohal sotsiaaldialoogi mudeli järgimine. Nii see peakski olema, sest see on meie Euroopa Reinimaa mudeli alus.\nNüüd on aeg teha järgmine oluline samm, sest Euroopa projekt ei saa piirduda vaid puhta, lihtsa finants-rahaprojektiga. Lõppkokkuvõttes oleks see kahjulik ja selle tagajärjel haihtuks rahva toetus Euroopale. Seega vajab Euroopa rohkem kui kunagi varem paeluvat, uut, tulevikku suunatud projekti, mis sisendaks inimestesse taas kord entusiasmi.\nMe ei pea kaugelt otsima, sest ettepanekud on juba arutlusel. Eelkõige peame keskenduma piiriülestele investeeringutele taastuvenergiasse. See on võimalik ainult siis, kui teeme kättesaadavaks eurovõlakirjade võimaluse. See oleks turgutus meie majandusele, tööhõivele ja muidugi keskkonnale ning täielikult teostatav komisjoni 2050. aasta tegevuskava arvutuste põhjal. Lihtsalt hakake pihta.\nZita Gurmai\nkirjalikult. - Peatselt toimuv nõukogu kohtumine on tõesti väga tähtis. Eesistuja Herman Van Rompuy märkis oma avalikus kutses, et \"olulise sammuna uues Euroopa poolaasta raamistikus peaksime andma suuniseid liikmesriikide majanduspoliitikate jaoks, pidades silmas meie Euroopa 2020. aasta strateegia rakendamist\". Me ei tohiks eirata seda päevakorrapunkti kui majanduspakme järel teisejärgulist. Kõik teavad, et Euroopa majanduskasvu seisukohalt on oluline tööhõive. Euroopa 2020. aasta strateegia eesmärgiks on tööhõive määr 75% 20-64aastaste meeste ja naiste seas. Teoreetiliselt teab igaüks, et seda 75% künnist ei saavutata ilma naiste ulatusliku osalemise ja olemasoluta tööturul.\nSeetõttu palun nõukogult enne eelseisvat kohtumist kahte asja. Esiteks olla tööhõivesuuniste ja eriti naiste tööhõive suhtes nõudlik ja konkreetne. Teiseks palun teil kinnitada veel kord oma pühendumist Euroopa eesmärkidele ja suunistele, mis võimaldavad naistel tööturul ulatuslikult osaleda, eriti Barcelona eesmärkidele laste päevahoiu suhtes, mida meie teada ei ole ELis kaugeltki täidetud.\nCătălin Sorin Ivan\nMinu arvates on Euroopa 2020. aasta strateegia eesmärkide saavutamiseks hädavajalik teha kohe investeeringuid haridusse, teadustegevusse ja innovatsiooni kõikide liikmesriikide toel ning seeläbi reaalselt majandust elavdada. Euroopa kodanike esindajana avaldan toetust Francesca Balzani raportile. Olen nõus, et Euroopa Liit peab parandama oma rahalist seisu, et oleks võimalik konkureerida üleilmsel poliitilisel ja majanduslikul areenil ajal, mil praegused katsumused eeldavad rahvusvahelistelt osalejatelt suuremat konkurentsivõimet. Viimase tähtsa asjana tuleks tugeva majanduse saamiseks seada põhieesmärgiks tööhõive edendamine. Euroopa Liit vajab igas valdkonnas oskustööjõudu, inimesi, kellel on kohased teadmised ja suurem tootlikkus kõigis ELi sektorites.\nNiki Tzavela\nPaari järgmise päeva jooksul viib Euroopa Ülemkogu europakti lõpule. Pakti põhieesmärk on edendada konkurentsivõimet, mis toob kaasa tööhõive kasvu euroala riikides. Eespool nimetatud eesmärkide saavutamiseks Euroopa tasandil teen ettepaneku lisada pakti Euroopa Liidu liikmesriikide maismaa- ja merepiiride ning majanduspiiride määramine ja kontroll. See kaitseb Euroopa töötlevat tööstust idapoolsetest tööjõumahukatest riikidest imporditud võltsitud toodete eest. Selle odavalt toodetud kauba import ei ole üksnes ebaseaduslik, vaid see katkestab ka turu nõuetekohase toimimise, vähendades seeläbi Euroopa ettevõtete kasumit. See aeglustab majanduskasvu ning vähendab Euroopa ettevõtete ja Euroopa kui terviku konkurentsivõimet. Kokkuvõttes vajame uusi stiimuleid, et Euroopa Liidu liikmesriigid saaksid laiendada majandusvööndeid. Vajame Euroopa tagatist kogu Euroopa majandusvööndi jaoks, mida ei sea kolmandad riigid kahtluse alla.\nAngelika Werthmann\nkirjalikult. - (DE) Sellist asja nagu hea või halb võlg pole olemas; riigivõla jätkuvat kasvu tuleb tõkestada. Kahjuks ei ole nõukogu stabiilsuse ja kasvu pakti täielikult rakendanud. Ent meie kodanikke ei saa koormata edasise struktuurikriisiga. Praeguse riigivõla probleemi saab lahendada üksnes range eelarvedistsipliini nõudmisega. Liikmesriikide vastu võetud kiirmenetluse läbiviimise kord tuleb tagasi lükata, ent nagu Roberto Gualtieri juba ütles, kui tahame välja käia omapoolse ettepaneku, siis peame keskenduma sisule. Tunneksin heameelt algatuse üle, mille kohaselt 143 Euroopa tuumaelektrijaama lülitataks kohe võrgust välja ja nende asemel kasutataks säästvaid energiaallikaid. Lühidalt tuumaenergiarajatiste eelseisvate vastupidavuskatsetuste kohta: kuna - nagu on korduvalt rõhutatud - tuumaelektrijaamade üksikasjalikud ohutuseeskirjad jäävad konkreetse liikmesriigi pädevusse, ei saa ma praegu läbirääkimiste varajasel etapil neid vastupidavuskatsetusi täielikult toetada. Võttes arvesse 1986. aastal Tšornobõli tuumareaktori juures kriisiolukorra simuleerimisel vallandunud sündmusi, jälgiksin selliseid katsetusi väga murelikult, välja arvatud siis, kui neid korraldab EL või samaväärne institutsioon ning ainult pärast üksikute reaktorite seisundi ja koormuse põhjalikku analüüsi.\nVéronique Mathieu\nRaportöör püüdis lisada peatükki \"Jätkusuutlikkus ja vastutus ELi 2012. aasta eelarve keskmes\" lõike Euroopa Liidu detsentraliseeritud asutuste kohta.\nÜhinen välja käidud põhiideega, et asutused annavad lisaväärtust ELi mitmesuguste valdkondade, nagu kutseõpe, keskkond, sisejulgeolek ja raudteevedu poliitikale. Ent ühinen ka ideega, et seoses eelarve jätkusuutlikkuse ja vastutusega võiks asutuste süsteemi täiustada.\nMõnikord asutuste ülesanded ja volitused tõesti kattuvad ning mõnel neist on suured tegevuskulud meie finants- ja eelarve-eeskirjadest tulenevate piirangute tõttu. Seega saaks detsentraliseeritud asutuste kulusid kärpida ühisteenuste - sealhulgas näiteks abistamine eelarveprotsessis ja hankemenetlustes ning juriidiline nõustamine - süsteemi kaudu.\nLõpetuseks püüdis Euroopa Parlament viimases heakskiidu andmise menetluses juhtida tähelepanu ka komisjoni ja Euroopa Parlamendi kontrollile detsentraliseeritud asutuste üle, mida, nagu kogemused on näidanud, tuleb tugevdada.\nMarian-Jean Marinescu\nEuroopa peab Jaapani tuumaavariidest õppust võtma ja kohustuma tagama tuumaohutuse kogu Euroopas. Energiaallikate jaotus kuulub endiselt liikmesriikide pädevusse. Ent tuumaohutus on määratletud Euroopa õigusaktides, mis tuleb üle vaadata, võttes arvesse komisjoni hiljuti esitatud tuumaelektrijaamade ohutuskatsetusi. Me ei tohi unustada, et EL sõltub väga suurel määral energiaimpordist ja liikmesriigid peavad leidma lahendused oma energiaallikate kindlustamiseks. EL vajab ühist energiapoliitikat, mis peab põhinema sellel, et tuleb leida ideaalne tasakaal taastuvenergia, tavapäraste energiaallikate uute tehnoloogiate ja tuumaenergia ohututes tingimustes tootmise vajaduse vahel. Liibüa puhul peab nõukogu lagedale tulema uue Euroopa lõunanaabrite vahelise partnerlusega. See partnerlus hõlmab tihedat poliitilist koostööd, mis tagab nende riikide ülemineku demokraatiale. Peale selle peab Euroopa Komisjon esitama võimalikult ruttu rändevoogudega toimetulemise kava, milles võetakse arvesse liikmesriikide solidaarsust ning tugevdatakse Frontexi tehnilist ja operatiivsuutlikkust. Ent see kava ei tohi vähendada ELi tähelepanu idapartnerlusele.\nCzesław Adam Siekierski\nOleme just heaks kiitnud aluslepingu muudatused, mis võimaldavad euroalal kasutusele võtta alalise stabiilsusmehhanismi. Oleme saavutanud palju edu selles, et suudame väljendada selgelt oma toetust ühenduse meetodile kui peamisele koostöövormile kõnealuse mehhanismi raames. Euroopa Komisjoni keskne roll liikmesriikide finantsolukorra hindamisel on koostöö tuleviku heaks endeks, sest see kaitseb ebastabiilsuse eest, mis seda valitsustevahelise meetodi valimisel ohustaks. Loodame, et pärast aluslepingu muudatuse vastuvõtmist Euroopa Ülemkogu poolt ratifitseeritakse see edukalt liikmesriikides, mis võimaldab luua kavakohase alalise mehhanismi. Stabiilsusmehhanismi lisamine aluslepingusse on vaid üks euroala konkurentsivõime parandamiseks tehtud hiljutistest sammudest. Nõukogu kavatseb homsel kohtumisel heaks kiita ka europakti, mis võeti vastu euroala liikmesriikide 17. märtsi kohtumisel. Olen kindel, et riigipeadel ja valitsusjuhtidel õnnestub jõuda kokkuleppele ja see kava jõustub, mistõttu saab võimalikuks majanduskoostöö elavdamine sellistes valdkondades nagu tööhõive ja riigi rahandus. Heameelt tuleb tunda selle üle, et euroalasse mittekuuluvate liikmesriikide algsetest hirmudest hoolimata on pakt avatud kõikidele sellega ühineda soovivatele liikmesriikidele. See tagab, vähemalt teatud määral, et mehhanism ei tekita kahe kiirusega Euroopat.\nJoão Ferreira\nKõnealune Euroopa Ülemkogu toimub Portugali jaoks konkreetses kontekstis. Riigi majanduslik ja sotsiaalne kriis sööstab enneolematusse sügavikku Euroopa Liidu liikmete sissetallatud raja ja nende dikteeritud meetmete - regressiivse poliitika tugevdamine, töötajate ekspluateerimise suurendamine, uued ebavõrdsust suurendavad ühiskonnavaenulikud meetmed, tööpuuduse ja töökoha ebakindluse suurendamine ning vaesuse ja sotsiaalse tõrjutuse suurendamine - riigi tasandil kohaldamise tõttu. Sellega seoses esitab valitsus ELi survel ja aplausi saatel veel ühe - neljanda - eespool nimetatud kokkuhoiumeetmete pakme.\nELi pädevuste kataloogi eesmärk on selge: tõmmata Euroopa stabiilsusmehhanismi eeldatavate rakendamistingimustega veel üks uuskoloniaalne silmus majanduslikult nõrgemate riikide kaela ümber, rünnates nende suveräänsust. Kõike seda suurte majandus- ja finantshuvirühmade - eriti kataloogi riikide selliste huvirühmade - privileegide säilitamise ettekäändel, mida soodustavad mitmed ELi vahendid, näiteks stabiilsuse ja kasvu pakt, majandus- ja rahaliit ning euro. Sellega silmitsi olles andsid raskustes vaevlevad Portugali töötajad sellele vajaliku vastuse Portugalis laupäeval toimunud suurel rahvameeleavaldusel.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Situaţia preocupantă din centrele de reţinere a imigranţilor, în mod special în insulele Mayotte şi Lampedusa (dezbatere) \nPreşedinte\nUrmătorul punct îl constituie declaraţiile Consiliului şi ale Comisiei cu privire la situaţia îngrijorătoare din centrele de detenţie pentru imigranţi, mai ales în insulele Mayotte şi Lampedusa.\nAlexandr Vondra\nPreşedintele în exerciţiu al Consiliului. -Domnule preşedinte, vă mulţumesc pentru că mi-aţi oferit ocazia de a vorbi despre situaţia imigrării şi a centrelor de detenţie situate în Uniunea Europeană, dintre care aţi subliniat două în mod deosebit, Mayotte şi Lampedusa. Sunt conştient de interesul deosebit pe care l-aţi manifestat faţă de aceste centre, de diferitele vizite întreprinse de unii dintre dumneavoastră şi de preocupările pe care le-aţi exprimat cu privire la condiţiile din unele dintre aceste centre.\nAş dori să încep prin a sublinia două principii fundamentale care se află în centrul dezbaterii de astăzi. Primul este necesitatea, în cazul resortisanţilor ţărilor terţe care au nevoie de protecţie internaţională, unei respectări depline a angajamentelor pe care le-am asumat, astfel cum sunt consfinţite în diferite instrumente internaţionale. Al doilea este respectarea deplină a drepturilor omului şi a demnităţii migranţilor şi a membrilor familiilor lor.\nSuntem foarte conştienţi de presiunea exercitată de migranţii care pătrund în Uniunea Europeană, precum şi de cei care solicită azil aici. Această presiune este considerabilă mai ales de-a lungul graniţelor sudice şi estice ale Uniunii.\nAm răspuns prin dezvoltarea, în ultimii 10 ani, a unei politici comunitare eficiente în domeniul azilului şi al migraţiei. Cu toate acestea, creşterea semnificativă a nivelului de nou-veniţi subliniază necesitatea consolidării şi dezvoltării continue a acestei politici.\nTrebuie să facem acest lucru la nivel intern pentru a ne stabili propriile standarde şi norme comune în domeniul azilului şi al migraţiei, dar trebuie să acţionăm şi la nivel extern, în parteneriat cu ţările de origine şi de tranzit, pentru a gestiona mai eficient fluxurile migratorii.\nToate părţile au de câştigat în urma acestei abordări. Dezvoltarea şi conturarea unei politici comunitare privind azilul şi migraţia depinde şi de contribuţia dvs. Sunt recunoscător Parlamentului pentru contribuţia sa pozitivă şi sunt sigur că putem colabora în mod constructiv la continuarea dezvoltării acestui important domeniu politic.\nAţi menţionat în mod deosebit situaţia insulelor Mayotte şi Lampedusa. Ar trebui să avem în vedere distincţia dintre cele două tipuri de fluxuri migratorii din aceste două cazuri. Fluxurile migratorii din insulele Lampedusa şi Mayotte pot fi caracterizate drept mixte: unii dintre resortisanţii în cauză ai ţărilor terţe au solicitat protecţie internaţională, iar alţii se încadrează în mod evident în categoria imigranţilor economici.\nÎn privinţa primei categorii - cei care solicită protecţie internaţională - aş dori să atrag atenţia asupra existenţei unor standarde minime pentru protecţia solicitanţilor de azil, stabilite de Directiva 2003/9/CE, care a fost adoptată în 2003. Această directivă a fost transpusă deja în legislaţia naţională a statelor membre, iar Comisia trebuie să se asigure că prevederile stabilite de această directivă sunt aplicate pe deplin şi în mod corespunzător.\nÎn decembrie 2008, Comisia a prezentat Parlamentului European şi Consiliului o propunere de modificare şi actualizare a acestei directive. Întrucât aici se aplică procedura de codecizie, Parlamentul European va fi implicat pe deplin în negocierile cu privire la această nouă propunere. În curând, Consiliul va începe să examineze această nouă propunere şi este pregătit pentru o colaborare strânsă cu dvs.\nOnorabilii membri trebuie să fie conştienţi de faptul că, în cazul specific al teritoriului francez de peste mare al insulei Mayotte, nu se aplică legislaţia comunitară.\nÎn privinţa celei de-a doua categorii - alţi resortisanţi ai ţărilor terţe care au pătruns ilegal pe teritoriul unui stat membru - autorităţile competente ale statelor membre au dreptul să îi reţină pe cei care se încadrează în această categorie înainte de adoptarea unei decizii de returnare şi/sau în vederea aplicării acesteia. Luarea în custodie publică se poate dovedi a fi singura opţiune în situaţiile în care este necesară identificarea resortisanţilor ţărilor terţe care nu au documente de călătorie.\nPână acum, legislaţia şi practicile legate de luarea în custodie publică în statele membre au variat considerabil. Directiva recent adoptată a Parlamentului European şi a Consiliului privind standardele şi procedurile comune pentru returnarea resortisanţilor ţărilor terţe aflaţi în situaţie de şedere ilegală a introdus principii şi reguli specifice cu privire la luarea în custodie publică şi astfel, de mult timp se încearcă stabilirea unui cadru juridic comun în acest domeniu.\nAceastă directivă precizează în mod clar că luarea în custodie publică în scopul îndepărtării poate fi utilizată numai atunci când nu se pot aplica măsuri mai puţin coercitive într-un caz concret şi numai din motive specifice, foarte limitate. În plus, directiva prevede că luarea în custodie publică se efectuează pentru o perioadă cât mai scurtă cu putinţă, necesită o decizie scrisă, menţionându-se motivele de fapt şi de drept şi face obiectul unui control judiciar la intervale regulate. De asemenea, trebuie subliniat că directiva prevede limite superioare clare de luare în custodie publică şi motivele pentru care - în anumite cazuri specifice limitate - se poate prelungi o perioadă de luare în custodie publică, dar nu mai mult de un termen maxim.\nÎn privinţa condiţiilor de luare în custodie publică, directiva precizează clar că luarea în custodie publică se efectuează, în general, în centre specializate de cazare - sau, în orice caz, separat de deţinuţii obişnuiţi - şi că drepturile deţinuţilor - mai ales cei cu un statut vulnerabil, inclusiv minorii şi familiile - trebuie respectate.\nÎn ceea ce priveşte returnarea imigranţilor ilegali, directiva recent adoptată a Parlamentului European şi a Consiliului privind standardele şi procedurile comune pentru returnarea resortisanţilor ţărilor terţe aflaţi în situaţie de şedere ilegală este deja în vigoare. Prevederile sale trebuie transpuse acum de statele membre în legislaţia naţională în termen de doi ani.\nAcest cadru juridic global subliniază angajamentul nostru puternic de a garanta că resortisanţii ţărilor terţe aflaţi în custodie publică cu scopul îndepărtării sunt trataţi în mod uman şi demn şi că drepturile lor fundamentale sunt respectate pe deplin. De asemenea, prin legislaţia recent adoptată, acesta stabileşte standarde adoptate de comun acord cu privire la politica returnării.\nAcest cadru nu coincide doar cu principiile pe care le-am enunţat la începutul discursului, ci, de fapt, le conferă forţă juridică. Astfel, politica noastră privind azilul şi migraţia îşi are rădăcina în statul de drept. Aceasta asigură respectarea drepturilor omului şi a demnităţii persoanelor.\nJacques Barrot\nDomnule preşedinte, aşa cum tocmai a subliniat dl Vondra, acum avem într-adevăr un cadru legal care începe să se afirme. Acesta şi-a făcut simţită prezenţa mai întâi prin intermediul Directivei privind repatrierea, primul document orizontal de armonizare a standardelor de repatriere din statele membre. Aceasta integrează în legislaţia comunitară prevederile aplicabile ale Convenţiei europene a drepturilor omului, iar punerea în aplicare a acesteia va permite aplicarea mecanismelor comunitare de control în vederea verificării conformităţii cu acquis-ul comunitar.\nTotuşi, ştiu că unii dintre dvs. consideraţi că această directivă nu este suficientă. Însă pentru mine, aceasta constituie o resursă comunitară de control care poate fi utilizată pentru a verifica conformitatea cu acquis-ul comunitar. Bineînţeles, prin monitorizarea punerii sale în aplicare - şi voi aminti că limita de timp pentru transpunere este 24 decembrie 2010 - Comisia va asigura respectarea strictă a principiilor fundamentale în ceea ce priveşte respectarea drepturilor migranţilor şi va evalua în special impactul prevederilor cu privire la luarea în custodie publică.\nAm afirmat că voi monitoriza îndeaproape transpunerea pentru a garanta că niciun stat membru nu o foloseşte drept pretext pentru a prelungi perioadele de luare în custodie publică la care aderă în prezent. Altele, care aveau o perioadă nelimitată de luare în custodie publică, vor trebui să respecte limitele de timp prevăzute de directivă.\nAl doilea text pe care ne bazăm acţiunile este cel adoptat de comisari la 3 decembrie 2008 cu privire la condiţiile referitoare la locuinţă pentru solicitanţii de azil. Sper, domnule Deprez, că acest text ar putea fi examinat în viitorul apropiat de Comisia pentru libertăţi civile, justiţie şi afaceri interne pentru a progresa cu toţii în privinţa acestei noi politici în domeniul azilului.\nAş dori să subliniez că acest text cuprinde reguli clare cu privire la luarea în custodie publică, care respectă pe deplin drepturile fundamentale, limitând luarea în custodie publică la cazurile excepţionale. Bineînţeles, aici este vorba despre solicitanţii de azil. În al doilea rând, ia în considerare în mai mare măsură nevoile solicitanţilor de azil vulnerabili şi le va facilita accesul la piaţa locurilor de muncă. Astfel, acum avem un cadru legal care, desigur, trebuie pus în aplicare.\nAcum voi aborda aspectele pe care Parlamentul a dorit să le discute în această dezbatere. Comisia este conştientă de situaţia dificilă cu care se confruntă autorităţile italiene în privinţa sosirilor în masă de imigranţi şi solicitanţi de azil pe coastele sudice ale acestei ţări, mai ales în Lampedusa. Până acum, Italia a putut să ofere acces la teritoriul său, salvând vieţile a numeroşi migranţi, introducând în acelaşi timp o procedură care poate fi utilizată pentru a examina cererile de azil în condiţii corespunzătoare. De asemenea, Comisia subliniază că Italia a recunoscut nevoia de protecţie internaţională în jumătate din cazurile individuale, arătând astfel că, în cadrul acestor fluxuri, există şi solicitanţi de azil pe lângă imigranţii ilegali.\nTimp de mai mulţi ani, Comisia a găsit resursele financiare pentru a susţine anumite state membre, inclusiv Italia. Aceasta a fost situaţia măsurilor de urgenţă în cadrul proiectului Prezidium şi a Fondului european pentru refugiaţi. În plus, acum câteva săptămâni, Comisia a aprobat un ajutor de urgenţă de 7 milioane de euro.\nDacă Italia consideră necesar, Comisia este pregătită să examineze o nouă cerere pentru ajutor de urgenţă din bugetul pentru 2009 pentru a îmbunătăţi structurile de recepţie de la Lampedusa, în Sicilia şi pe continent, sporind astfel capacitatea autorităţilor italiene de a examina situaţiile individuale ale migranţilor în condiţii corespunzătoare. Voi merge în curând la Lampedusa, precum şi în Malta, pentru a examina situaţia pe teren.\nDe asemenea, ştiu că una dintre soluţiile cheie este stabilirea unui cadru solid de cooperare cu Libia, principala ţară de tranzit pentru rutele de migrare din Africa de Est. Mă bazez pe eforturile dnei Ferrero-Waldner în vederea obţinerii unui rezultat rapid ca urmare a negocierilor în curs. Aceasta este, într-adevăr, una dintre soluţii şi dacă aceste negocieri nu vor fi finalizate, va fi foarte dificil să soluţionăm toate problemele cu care ne confruntăm.\nAcum voi vorbi despre Mayotte. În timp ce Directiva privind repatrierea cuprinde reguli specifice legate de condiţiile de luare în custodie publică, punând accentul în mod deosebit pe minori şi familii, aceste reglementări comunitare nu se aplică în prezent pe teritoriul insulei Mayotte. Uniunea Europeană recunoaşte teritoriul insulei Mayotte ca fiind francez, dar acesta are statutul unei ţări sau teritoriu de peste mare, şi nu al unei regiuni ultraperiferice. Astfel, legislaţia privată nu se aplică, deşi este adevărat că Franţa trebuie să ţină cont de observaţiile şi solicitările Consiliului Europei şi cred că autorităţile franceze examinează în prezent alte condiţii de recepţie în Mayotte. Având în vedere aceste lucruri, este adevărat că legislaţia europeană nu se poate aplica în mod corespunzător, întrucât legislaţia Uniunii nu este direct aplicabilă într-un teritoriu care nu este regiune ultraperiferică.\nAcestea sunt observaţiile pe care am dorit să vi le împărtăşesc. Din nou, aş dori să asigur Parlamentul că acord întreaga atenţie condiţiilor de primire a imigranţilor ilegali, în special a solicitanţii de azil, aceste probleme constituind o prioritate pentru mine. De aceea voi întreprinde aceste vizite pentru a observa starea de fapt pe teren.\nÎn orice caz, doresc să mulţumesc Parlamentului pentru că a deschis această dezbatere.\nMargie Sudre\nDomnule preşedinte, domnule comisar, domnule Vondra, doamnelor şi domnilor, Parlamentul nostru se mândreşte cu apărarea continuă a respectării demnităţii umane în orice circumstanţă, inclusiv în ceea ce priveşte condiţiile în care sunt deţinuţi imigranţii ilegali.\nMă voi concentra asupra cazului centrului de detenţie administrativă din Mayotte, ale cărui probleme le cunosc foarte bine. Diferenţele dintre nivelurile de trai şi de dezvoltare economică şi socială dintre insulele acestui arhipelag din Oceanul Indian îi determină pe mulţi locuitori din Comore să traverseze cei 70 de kilometri care îi separă de Mayotte, care este un departament francez, aşa cum aţi spus, domnule Barrot şi, în calitate de teritoriu francez de peste mări, nu este teritoriu european.\nPersoanele care au reşedinţa ilegală pe insula Mayotte reprezintă 30% din populaţie. Da, aţi auzit bine, am spus 30% din populaţie. Este un procent care, din fericire, nu se regăseşte în ţările europene. În mod evident, acest lucru are un impact semnificativ asupra societăţii din Mayotte şi reprezintă o sursă de dificultăţi serioase în ceea de priveşte infrastructura şi serviciile publice, infracţiunile şi munca ilegală.\nAutorităţile franceze sunt conştiente de aceste dificultăţi. Tocmai s-au finalizat lucrările de renovare a actualului centru de detenţie pentru a îmbunătăţi semnificativ condiţiile de viaţă ale deţinuţilor. În afara acestor măsuri temporare, guvernul francez a mai hotărât să construiască un nou centru de detenţie, cu o capacitate mai adecvată şi în conformitate cu standardele naţionale. Deschiderea acestuia este prevăzută pentru iunie 2011.\nEuropa tocmai a adoptat norme comune pentru a prelua o parte a imigraţiei mondiale legale, dar nu ar trebui să omitem faptul că anumite regiuni se confruntă cu situaţii extreme. Stigmatizarea centrului de detenţie de la Mayotte nu va aduce o soluţie mai rapidă sau mai eficientă din moment ce presiunea migraţiei supune insula unei astfel de tensiuni.\nÎntrucât Mayotte este pe punctul de a lua decizii istorice legate de viitorul său, pentru a deveni un departament francez de peste mare şi pentru a se alătura apoi Comunităţii prin dobândirea statutului de regiune ultraperiferică a Uniunii, consider că locuitorii insulei au mai multă nevoie de ajutorul decât de criticile noastre.\nClaudio Fava\nDomnule preşedinte, doamnelor şi domnilor, \"Pentru a contracara imigraţia ilegală, trebuie să fim nemiloşi. Imigranţii vin pentru că le este uşor să pătrundă acolo şi pentru că nimeni nu îi trimite înapoi, dar tocmai din acest motiv am hotărât să schimbăm situaţia”: acestea sunt cuvintele ministrului italian de interne, dl Maroni. Pare o parodie a unei politici şi totuşi este politica guvernului italian. Mi se pare clar că, în această politică, există un dispreţ inerent pentru ceea ce discutăm aici şi pentru normele pe care ni le oferă Uniunea Europeană.\nAstăzi am vorbit despre închiderea centrului de la Guantánamo. Cred că trebuie să vorbim numaidecât despre închiderea centrului de la Lampedusa: despre Centrul de şedere temporară şi asistenţă din Lampedusa, astfel cum a fost descris în ultimele luni, şi anume ca o închisoare în aer liber. Preşedinţia a amintit în mod just cadrul legal la care a făcut referire şi dl Barrot - utilizarea măsurilor coercitive numai în cazuri excepţionale, luarea în custodie publică numai pe motive foarte clare şi pentru o perioadă cât mai scurtă de timp - un cadru legal care este încălcat în fiecare zi la Lampedusa, atât din punctul de vedere al fondului, cât şi al formei.\nMulte din persoanele care se află la Lampedusa sunt solicitanţi de azil. Consiliul a amintit standardele minime prevăzute de o directivă privind solicitanţii de azil adoptată în 2003; aceste reguli sunt încălcate atât din punctul de vedere al fondului, cât şi al formei. De multe ori se ajunge la 180 de zile de luare în custodie publică, inclusiv pentru cei care doresc să se refugieze de persecuţii politice sau de război. Bineînţeles, toate acestea constituie acte de barbarism legal care, totuşi, se măsoară prin cifrele făcute cunoscute nouă de ziare. În 2008, 1200 de persoane au murit încercând să traverseze Mediterana. Dintre cei care au supravieţuit, mulţi au trecut prin chinurile de la Lampedusa.\nDe aceea, domnule vicepreşedinte, vă invit să vizitaţi Lampedusa, aşa cum aţi promis, să vă duceţi cât mai repede acolo şi, dacă îmi permiteţi să vă fac o sugestie, să vă anunţaţi vizita în ultimul moment. Altfel, vor aranja Centrul ca o sală de bal şi vă vor face să vă imaginaţi că acesta este centrul de detenţie despre care vorbim în această seară.\nJeanine Hennis-Plasschaert\nŞtirile legate de tragediile care au loc la graniţele noastre externe sunt clare. Situaţia a devenit de ceva timp foarte urgentă. Din când în când Consiliul a semnalat acest lucru - dar numai pe hârtie. Cu tot respectul, domnule Preşedinte în exerciţiu al Consiliului, suntem recunoscători pentru contribuţia dvs., dar am mai discutat şi înainte despre aceste lucruri. Doar s-a discutat şi nu s-a luat nicio măsură. Este aproape o ironie că săptămâna aceasta vom vota raportul Roure. Acest raport cuprinde constatările noastre în urma vizitelor în locurile problematice, inclusiv Lampedusa. Uniunea Europeană nu este la înălţime.\nAm dori să ştim, domnule Preşedinte în exerciţiu al Consiliului, dacă aţi citit măcar rapoartele noastre interimare? Tampere, programul de la Haga, Pactul francez privind imigraţia şi azilul şi, în curând, programul de la Stockholm: toate aceste cuvinte frumoase sunt în puternic contrast cu realitatea. La urma urmei, această realitate ne demonstrează că Uniunea Europeană mai are o cale lungă până la asumarea responsabilităţilor sale. Lipsa de solidaritate este şocantă. Nimeni, nicio singură persoană din acest Parlament nu sugerează că aceasta este o sarcină uşoară. Bineînţeles, este dificil să facem faţă în mod corespunzător valurilor mari de imigranţi şi de solicitanţi de azil, dar acesta nu este un lucru nou.\nRevizuirea instrumentelor existente este în curs de desfăşurare, dar deja mă îndoiesc că se vor înregistra rezultatele dorite. Consiliul are tendinţa să renunţe în momentele cruciale, aşa cum ştim din experienţă. În timp ce, în teorie, statele membre urmăresc o armonizare mai cuprinzătoare, în practică acestea iau decizii care au exact efectul contrar. Astfel, cel mai mare numitor comun pare dintr-o dată să fie minim, sau cel puţin aceasta a fost experienţa mea în ultimii cinci ani. Şi acest lucru este destul de diferit de aplicare.\nAşa cum am mai declarat astăzi într-o altă dezbatere, trebuie să fie clar că nici Comisia Europeană, nici Parlamentul European nu au baghete magice la dispoziţie pentru că, la urma urmei, Consiliul şi statele membre vor trebui să ia măsuri în acest domeniu.\nCristiana Muscardini\nDomnule preşedinte, doamnelor şi domnilor, regret că din motive electorale, dl Fava a fost obligat să spună o serie de lucruri care nu sunt adevărate.După campania electorală, i le voi aduce în atenţie. Totuşi, acesta este atât de interesat de problema de la Lampedusa încât a părăsit deja Camera - o Cameră care trebuie să-şi exprime recunoştinţa pentru primirea generoasă făcută în ultimii ani de cetăţenii din Lampedusa.\nÎn schimb, trebuie să subliniem întârzierea Uniunii Europene în soluţionarea numeroaselor probleme legate de imigraţia ilegală şi în alocarea de sprijin şi ajutor ţărilor în situaţie de risc cu graniţe externe. Unele ţări nu au dat dovadă de primirea făcută de Italia miilor de persoane disperate care au riscat să se înece în mare, din cauza traficanţilor de fiinţe umane şi a indolenţei a numeroase guverne non-europene care nu au respectat şi nu au semnat acordurile pentru controlul imigraţiei ilegale. Solicităm ca asistenţa financiară specifică să fie transferată direct către persoanele care trăiesc în zone de graniţă şi care sunt mai expuse la nivel geografic sosirii imigranţilor ilegali. De asemenea, asistenţa poate fi acordată prin crearea de zone libere, ceea ce ar duce la investirea de resurse şi la scutiri fiscale, care nu va fi luată în considerare în acordurile cu privire la Pactul de stabilitate.\nMonica Frassoni\nDomnule preşedinte, doamnelor şi domnilor, domnule comisar, reiese clar din discursurile dvs. că legislaţia internaţională şi cea comunitară sunt încălcate în fiecare zi în Lampedusa. Cu toate acestea, toate declaraţiile dvs. rămân formale şi reflectă doar nişte dorinţe care nu vor fi urmate de acţiuni. Mă tem că acest lucru se aplică mai ales declaraţiei dvs., domnule Vondra.\nMă întreb dacă Uniunea Europeană deţine vreun mijloc de a pune capăt acestei situaţii: este vorba despre luarea ilegală în custodie publică, condiţiile aberante de detenţie sunt evidente şi există riscul ca dreptul la azil să fie practic eliminat. Uniunea Europeană este singura organizaţie, iar domnul Barrot ştie foarte bine acest lucru, care poate scoate Italia şi alte ţări din această situaţie.\nDe aceea, domnule comisar, sunt foarte îngrijorată cu privire la anunţul acordării de noi fonduri Italiei fără a pune condiţii. Cum vor fi cheltuiţi aceşti bani? Comisarul este conştient că monitorizarea - cu alte cuvinte catalogarea - foarte criticată a romilor de anul trecut a primit sprijin financiar din partea Europei? Acest lucru este inclus în comunicatele dvs. de presă. De aceea, ce fel de încredere putem avea în astfel de acţiuni?\nGiusto Catania\nDomnule preşedinte, doamnelor şi domnilor, ieri dl Maroni a anunţat că trebuie să fim nemiloşi cu imigranţii ilegali, dar de zile şi luni, dl Maroni a acţionat cu cruzime faţă de migranţii al căror statut este neregulat.\nSpun aceste lucruri deoarece situaţia urgentă din Lampedusa, aşa-numita urgenţă de la Lampedusa care durează de 10 ani - de aceea mi se pare că este un pleonasm să o numim urgenţă - a fost dorită şi creată de guvernul italian. De fapt, alegându-l pe dl Maroni, guvernul a decis să nu mai permită migranţilor să părăsească Lampedusa. În centrul de şedere temporară au existat cel puţin 1800 de persoane închise acolo fără ca guvernul să dispună transferul niciuneia dintre ele. Acestea sunt deţinute în condiţii atât de inumane şi degradante încât centrul a explodat într-o adevărată urgenţă democratică.\nConsider că aceasta este adevărata situaţie urgentă din Lampedusa, cu alte cuvinte, necesitatea de a stabili un fel de zonă juridică liberă, un loc în care migranţii să intre şi să fie deportaţi fără a se examina individual fiecare caz în parte. Potrivit Înaltului Comisariat al Naţiunilor Unite pentru Refugiaţi, 75% dintre cei care sosesc pe mare în Italia şi obţin dreptul la azil îl solicită. Astfel, dacă practicile domnului Maroni ar fi puse în aplicare, probabil migranţii nu ar avea drept de azil deoarece ar fi imediat deportaţi direct din Lampedusa, în conformitate cu cerinţele guvernului italian.\nDin acest motiv există o adevărată situaţie de urgenţă, cauzată de politica guvernului italian. Doamnă Muscardini, cetăţenii din Lampedusa au devenit conştienţi de acest lucru. Astfel, au organizat o grevă generală împotriva guvernului, împotriva politicii sale privind imigraţia, pentru ca centrul de expulzare imediată din acel loc - centrul de identificare şi expulzare - să nu fie deschis. De asemenea, i-au solicitat guvernului italian să îşi modifice poziţia cu privire la centrul de şedere temporară.\nIntenţia comisarului Barrot de a vizita Lampedusa este o idee bună şi apreciez acest lucru. Am pregătit un dosar, pe care l-am trimis domnului Barrot. În următoarele zile, grupul meu va organiza, de asemenea, o delegaţie care va vizita Lampedusa.\nJohannes Blokland\nAcum doi sau trei ani, în 2005 şi 2006, o delegaţie a Comisiei pentru libertăţi civile, justiţie şi afaceri interne a vizitat mai multe centre pentru refugiaţi. După Lampedusa, au fost vizitate locuri precum Insulele Canare, Olanda şi Polonia. Rapoartele cu privire la aceste vizite au produs dezbateri aprinse, iar Parlamentul a îndemnat Consiliul şi Comisia să ia măsuri.\nAzi dimineaţă, am discutat propunerea de a aborda munca ilegală în absenţa Consiliului. Intervalul în care statele membre trebuie să transpună aceste directive în legislaţie este de doi ani. Totuşi, problema imigraţiei este una urgentă, iar o perioadă de doi ani este prea lungă. Dezbatem problema privind Lampedusa de trei ani şi de fiecare dată discutăm despre măsuri de contracarare a imigraţiei ilegale. Totuşi, se pare că în urma fiecărei măsuri, după o mică reducere, se înregistrează o creştere a numărului de imigranţi. Este şocant că situaţia recepţiei imigranţilor de la Lampedusa trebuie discutată din nou în acest mod. Rapoartele Parlamentului cu privire la situaţia recepţiei imigranţilor par a fi complet ineficiente. Astfel, solicit Preşedinţiei Consiliului să o considere prioritară.\nÎnţeleg că în 2007 au sosit peste 12 000 de imigranţi la Lampedusa, iar această cifră a crescut la peste 30 000 în 2008. Centrul de detenţie nu a fost construit pentru a face faţă acestei capacităţi. Ştim acest lucru de trei ani. Vechea bază a OTAN este în curs de reconstrucţie pentru a adăposti mai mulţi imigranţi, dar aceasta nu este o soluţie potrivită. Aş dori să ştiu ce va face Consiliul pentru a sprijini iniţiativele italiene legate de facilităţi mai bune de recepţie. Ar putea oare Frontex să se ocupe de această problemă, iar celelalte state membre sunt pregătite să sprijine Italia la nivel financiar şi prin echipamente?\nAseară, la ştirile de la ora 8, întreaga Olandă a aflat care este situaţia de la Lampedusa, dar acum porţile au fost din nou închise pentru jurnalişti şi ONG-uri. Solicit ca Italia să fie deschisă şi transparentă cu privire la tratamentul imigranţilor de la Lampedusa.\nKoenraad Dillen\n(NL) De ani de zile, toată lumea cunoaşte problemele legate de Lampedusa. În ultimii ani, navele răsturnate în care se aflau solicitanţi de azil nefericiţi înainte de a ajunge pe coastele europene au reprezentat o situaţie frecventă. Zeci de mii de persoane încearcă să ajungă în Europa, ademenite de traficanţi imorali de persoane care sunt pregătiţi să aducă în Europa vânători de averi economice în schimbul unor uriaşe sume de bani.\nAm de gând să vorbesc deschis atunci când spun că situaţia din Lampedusa este în primul rând rezultatul eşecului politicii europene privind imigraţia şi nu ar trebui pusă pe seama autorităţilor locale italiene sau a populaţiei din Lampedusa. Europa ar trebui să îndrăznească să trimită mesaje clare deoarece situaţiile disperate necesită măsuri disperate. Ar trebui luate măsuri stricte împotriva traficanţilor de persoane şi nicio pedeapsă nu ar fi suficient de severă. Acestea ar trebui coroborate strâns cu o politică strictă privind azilul, care să demonstreze restului lumii că Europa îşi protejează graniţele în mod hotărât.\nEuropa ar trebui să urmeze exemplul elveţienilor, care acum doi ani au hotărât să restricţioneze condiţiile legale privind imigraţia şi azilul. Este singura modalitate de a trimite traficanţilor de persoane şi vânătorilor de averi economice un mesaj clar că Europa este pregătită să îşi protejeze graniţele pentru a evita catastrofele sociale. Numai astfel, o dezbatere precum cea pe care o purtăm astăzi se va dovedi a fi de prisos pe viitor.\nStefano Zappalà\n(IT) Domnule preşedinte, doamnelor şi domnilor, nimic din ce se discută în această Cameră nu mă mai surprinde. Cu toate acestea, o persoană care a declarat în iulie anul trecut, referitor la acelaşi subiect, că îi este ruşine că este cetăţean italian nu ar avea de ales decât să facă afirmaţiile pe care le-a făcut acum dl Fava. Îmi pare rău că nu se află aici. Ar fi interesant de ştiut câte voturi câştigă în acest oraş şi câţi alegători reprezintă.\nCu toate acestea, domnule preşedinte, cu această ocazie, unele persoane au spus unele lucruri stupide şi în necunoştinţă de cauză. Sper şi cred că, într-adevăr, comisarul Barrot va efectua o vizită timpurie în Malta, Lampedusa şi în alte locuri şi îşi va da seama că este greşit să nu existe o politică a Comunităţii Europene în acest domeniu deoarece adevărul, domnule Barrot şi domnule Vondra, este tocmai acesta: nu există o politică comunitară. Care este consecinţa acestui fapt? Că unor persoane ignorante li se poate permite să atace lucruri care de fapt sunt realităţile tragice la care sunt expuşi cetăţenii, indivizii şi, în primul rând, guvernele naţionale.\nCred că este important să ştim nişte cifre. În 2007, în Lampedusa au sosit aproximativ 11 000 de migranţi. În 2008, au sosit de trei ori mai mulţi, aproximativ 31 000. Nu este adevărat că numărul solicitanţilor de azil a coincis cu numărul total; aceştia au constituit aproximativ o zecime din total. Două mii de migranţi au sosit numai în cele trei zile dintre 26 şi 28 decembrie, adică de Sf. Ştefan şi imediat după Crăciun. Au fost examinate 76 de cereri în 3 zile. Din aceste 76 de cereri de azil, 36 au primit un răspuns pozitiv, 3 au fost suspendate şi restul ... Termin imediat, domnule preşedinte. După afirmaţiile care au fost făcute, trebuie să aveţi răbdare. Apoi doamna Frassoni va răspunde când doriţi, când vi se pare potrivit şi în orice circumstanţe; nu este nicio problemă.\nAcum contează doar faptele adevărate: Lampedusa, Malta şi alte centre poartă o povară teribilă. Cetăţenii nu sunt supăraţi pe guvernul italian. Sunt supăraţi pentru că nu mai pot îndura această situaţie. Astfel, acest Parlament, în loc să acuze autorităţile legitime care fac tot ce pot, ar trebui mai degrabă să încerce să determine Uniunea Europeană să îşi îndeplinească obligaţiile.\nMartine Roure\n(FR) Domnule preşedinte, din 2005, am fost foarte afectaţi de situaţia dezastruoasă a migranţilor deţinuţi pe insula Lampedusa, care sunt în număr cu mult în exces faţă de adevărata sa capacitate de primire.\nSituaţia este dificilă pentru această mică insulă, care numai în 2008 a trebuit să facă faţă unui număr de aproximativ 31 700 de imigranţi. Aceste fluxuri masive au fost ţinute sub control în ultimii ani deoarece aceşti migranţi au fost trimişi către alte centre de pe teritoriul italian.\nAceste transferuri au fost întrerupte în urma unei decizii luate de ministrul de interne şi suntem martorii unei deteriorări grave a situaţiei. Cu toate acestea, proiectul Presidium, care este gestionat în comun de ministrul de interne, de Înaltul Comisariat pentru Refugiaţi şi de Crucea Roşie italiană şi finanţat parţial de Uniune, a devenit un exemplu de bună gestionare a recepţiei migranţilor. Decizia de a pune capăt transferurilor către Italia creează o adevărată problemă de acces la procedurile de azil.\nÎn privinţa insulei Mayotte, din 2007, ştim că a fost depăşită capacitatea nominală a centrului Pamandzi. A fost făcut cunoscut faptul că 204 persoane, în general minori, erau adăpostiţi acolo, în timp ce capacitatea maximă este de 60 de persoane.\nCondiţiile actuale sunt catastrofale: oamenii dorm pe podea; nu se distribuie aşternuturi şi nici articole de toaletă, iar bărbaţii, femeile şi copiii sunt nevoiţi să folosească aceleaşi grupuri sanitare. Condiţiile de detenţie sunt degradante şi aduc un afront demnităţii umane.\nÎntr-adevăr, presiunea migraţiei este resimţită mai puternic în aceste teritorii, dar demnitatea fiecărei persoane trebuie garantată şi fiecare caz ar trebui investigat în conformitate cu legea. S-a declarat deja că, în mod inevitabil, avem nevoie de o adevărată politică europeană privind imigraţia şi azilul şi de solidaritate la nivelul Uniunii.\nDe câţiva ani, solicităm acest lucru Parlamentului European şi de aceea, dorim să apelăm din nou la Consiliu.\nRoberta Angelilli\n(IT) Domnule preşedinte, doamnelor şi domnilor, domnule comisar, sunteţi o persoană foarte sensibilă şi de aceea vă invit, şi astfel, mă asociez altor membri, să mergeţi la Lampedusa şi vă rog să faceţi acest lucru fără o notificare prealabilă, pentru a afla personal cât de dificilă este gestionarea unei astfel de situaţii de urgenţă.\nAceasta este situaţia unei insule de doar câţiva kilometri pătraţi unde mii şi mii de oameni debarcă în mod continuu de mulţi ani - şi, în această perioadă, guvernele de stânga şi de dreapta s-au succedat unele după altele. Unele dintre aceste persoane mor în timpul călătoriei din cauza condiţiilor inumane la care sunt supuse de către traficanţii de persoane lipsiţi de scrupule. Astfel, ce ar trebui să facem: să ignorăm regulile? Pentru a iniţia o posibilă repatriere sau pentru a verifica dacă au statutul de refugiat politic sau dacă trebuie să li se acorde azil politic, aceste persoane trebuie identificate, ceea ce necesită timp. Dar să lăsăm demagogia la o parte! Italia plăteşte preţul în privinţa răspunderii extrem de mari, care nu coincide cu sprijinul, atât financiar cât şi legislativ, acordat de Uniunea Europeană.\nNils Lundgren\n(SV) Din nefericire, nicio ţară din lume nu poate avea o imigraţie fără restricţii. Diferenţele dintre ţări sunt prea mari şi de aceea ne confruntăm cu problemele despre care vorbim. Cei care vin se prezintă de obicei ca fiind solicitanţi de azil. Când se întâmplă acest lucru, trebuie să menţinem statul de drept. Aceste persoane trebuie tratate ca cetăţeni liberi şi cu respect. Trebuie să le protejăm drepturile omului în timp ce se examinează dacă sunt solicitanţi de azil sau nu. Discuţia pe care o avem acum mi se pare foarte ciudată.\nDe ce ar trebui să obligăm persoanele care sosesc pe insula Lampedusa să rămână aici mereu? Aşa cum a spus vorbitorul anterior, dacă, de exemplu, există un aflux mare de persoane într-un orăşel din sudul Suediei, nu ne aşteptăm ca ele să rămână acolo. În general, acestea vor fi redistribuite pe întreg teritoriul ţării în timpul examinării juridice a situaţiei fiecăreia. Acelaşi lucru trebuie făcut în Italia.\nMaddalena Calia\n(IT) Domnule preşedinte, doamnelor şi domnilor, lupta împotriva imigraţiei ilegale, având în vedere amploarea şi consecinţele sale, este o problemă care trebuie soluţionată la nivel comunitar, întrucât numai Uniunea Europeană are influenţa politică necesară pentru a identifica soluţii eficiente şi pentru a controla fenomenul. Niciun stat individual, care acţionează pe cont propriu, nu poate atinge rezultatele necesare.\nÎn timp ce aşteaptă ca Europa să-şi pună în aplicare strategiile, guvernul italian continuă în mod hotărât să lucreze la Pactul european privind imigraţia şi azilul, adoptat de Consiliul European în octombrie 2008, şi la Directiva privind returnarea din decembrie 2008. Acestea reprezintă eforturi importante, atât la nivel intern, cât şi internaţional.\nLa nivel intern, au existat multe critici, după părerea mea nedrepte, ale propunerii ministrului de interne Maroni legate de un Centru de identificare şi expulzare pe insulă pentru a pune în aplicare, pentru cazuri specifice, o politică de repatriere directă. Această opţiune nu compromite drepturile fundamentale ale imigranţilor ilegali, ale refugiaţilor şi ale solicitanţilor de azil, aşa cum au susţinut mai multe partide. Pentru a dovedi acest lucru, voi cita numai câteva cifre care au fost oferite cu privire la Lampedusa: în ianuarie 2009 au fost examinate 76 de cereri; dintre acestea, 36 au fost acordate, trei au fost amânate şi 37 au fost refuzate. Pe de altă parte, toţi solicitanţii de azil au fost transferaţi de pe insulă către centrele din Trapani, Bari şi Crotone. Cu alte cuvinte, cei care îndeplinesc condiţiile sunt acceptaţi.\nLa nivel internaţional, parlamentul italian se află în prezent în procesul de ratificare a acordului cu Libia, al cărui articol 19 prevede în mod expres că trebuie instituit un sistem mai eficient de control la frontierele continentale ale Libiei în vederea prevenirii imigraţiei ilegale. În plus, miniştrii Maroni şi Frattini s-au întâlnit săptămâna trecută cu autorităţile din Tunisia pentru a încerca să încheie un acord cu privire la readmisie, o condiţie esenţială pentru o returnare durabilă. Conceptul care trebuie acceptat aici în Parlament, aşa cum a spus şi vicepreşedintele Barrot, este că trebuie să fim foarte hotărâţi în privinţa imigraţiei ilegale dar, în acelaşi timp, trebuie să fim primitori şi să-i sprijinim pe cei care se integrează şi contribuie la dezvoltarea socială şi economică a ţărilor noastre.\nWolfgang Kreissl-Dörfler\n(DE) Domnule preşedinte, domnule Barrot, salut faptul că doriţi să vizitaţi Lampedusa, dar vă recomand să mergeţi cât mai repede şi fără o notificare prealabilă, altfel vi se va înfăţişa ceva fals. Când am efectuat vizita, tabăra fusese evacuată, iar deţinuţii fuseseră înlocuiţi de manechine. Ar trebui să mergeţi cât mai repede, înainte ca dl Berlusconi şi dl Maroni să transforme Lampedusa în noul Alcatraz al Europei şi să continue să ţină acolo cetăţenii în captivitate.\nBineînţeles, Uniunea Europeană trebuie să dea dovadă de solidaritate. Trebuie să stabilim cote pentru refugiaţii care sunt repartizaţi în diferitele state membre şi care includ şi refugiaţii care trec prin \"frontiera verde”. Aceştia sunt în număr destul de mare.\nSituaţia de aici - şi am vizitat numeroase tabere - este îngrozitoare şi complet inumană. Dl Berlusconi susţine că pot merge cu toţii la o bere când vor. Aceasta arată nivelul de inteligenţă al acestui om, adică total inexistent. Doresc să precizez foarte clar aceste lucruri.\nPersoanele ca domnul Maroni susţin că trebuie să fim duri şi să aplicăm în deplinătate legea şi apoi se duc să se roage la Vatican duminică pretinzând că sunt buni catolici. Această abordare cu două feţe nu mai este acceptabilă. Trebuie să sprijinim celelalte state membre, precum Malta, Grecia şi Italia, dar nu pe aceşti ipocriţi. Nu ar trebui să îi ajutăm.\nMario Borghezio\n(IT) Domnule preşedinte, doamnelor şi domnilor, Europa trebuie să hotărască: doreşte o imigraţie reglementată sau invazia şi exploatarea criminală a imigranţilor ilegali? Guvernul italian a făcut alegerea corectă: să reţină imigranţii ilegali în Lampedusa şi, în acelaşi timp, să renegocieze acorduri de repatriere cu ţările din care provin.\nTotuşi, acest lucru necesită mijloace adecvate, iar Europa nu trebuie doar să discute, să critice sau să privească problema de la distanţă. În mod sigur, Europa trebuie să vină către Lampedusa şi să sprijine ţara noastră şi pe cei care menţin direcţia Maroni cu privire la această problemă. Astăzi, 120 de imigranţi ilegali se întorc în Tunisia din Lampedusa, ceea ce nu a fost făcut de guvernele anterioare deoarece imigranţii trebuiau să fie luaţi înapoi - stimulând astfel infractorii mafiei care fac aceste călătorii posibile şi apoi le exploatează în scopul traficului ilegal de persoane.\nUn specialist anti-mafia precum dl Fava ar trebui să înţeleagă acest lucru, nu este greu, chiar şi el ar trebui să înţeleagă. Direcţia Maroni este aprobată de Malta, Grecia şi Cipru şi de cei care locuiesc în apropierea graniţei sudice a ţării noastre. Toţi solicitanţii de azil şi toţi minorii au fost deja transferaţi către centrele adecvate. Ceea ce s-a spus este fals. Dacă dna Roure doreşte să plece la Lampedusa mâine dimineaţă, nu va găsi acolo niciun minor, iar dacă citeşte ziarele italiene, va descoperi că dl Maroni a fost cel care a expus traficul cu organe: copiii obişnuiau să dispară de la Lampedusa atunci când aveam un guvern de stânga la guvernare în ţară. Maroni a expus aceste fapte. Astfel, mesajul este clar: oamenii trebuie să pătrundă în Europa numai pe cale legală, nu prin bărci ale mafiei şi prin intermediul traficanţilor ilegali.\nPaul Rübig\n(DE) Domnule preşedinte, domnule comisar, doamnelor şi domnilor, trebuie să dăm prioritate tratamentului atent al refugiaţilor. În Europa, cunoaştem cu toţii conceptul de educaţie obligatorie. Trebuie să începem prin a le permite persoanelor care sunt izolate aici să beneficieze de o educaţie corespunzătoare. Sunt necesare de urgenţă învăţarea limbilor şi formarea profesională, alături de oportunitatea de a învăţa despre cultura europeană, pentru ca timpul petrecut în aceste centre de detenţie să nu fie irosit, dar în schimb îi ajutăm pe oameni să se ajute. Acesta ar trebui să fie obiectivul nostru principal.\nPoate vom putea include o măsură pregătitoare în buget pentru a ne permite să le oferim acestor persoane posibilităţi educaţionale. Acestea au venit în Europa din disperare şi ar trebui să le putem oferi un cadru de bază pentru a le permite să se realizeze în ţările de origine şi să joace un rol activ în promovarea democraţiei şi a libertăţii.\nSimon Busuttil \n- (MT). M-a bucurat să îl aud pe comisarul Barrot spunând că are planuri să viziteze Malta şi îl asigur pe comisar că nu va avea probleme în a-i găsi pe imigranţi în centrele din Malta, din simplul motiv că Malta nu poate pur şi simplu să îi ia pe aceşti imigranţi şi să îi transfere în alt loc şi parţial, de aceea situaţia din ţara mea este atât de dificilă. Domnule preşedinte, duminica trecută a sosit pe coastele noastre o barcă având 260 de imigranţi. Pentru ca domnul comisar să înţeleagă mai bine lucrurile, această cifră este echivalentă cu 39 000 de imigranţi care ar sosi într-o zi în Franţa sau în Italia. Pentru a situa faptele într-un context mai clar pentru ministrul Vondra, această cifră este echivalentă cu 7 000 de imigranţi care ar sosi într-o zi în Republica Cehă. Această cifră nici nu se poate compara cu cele 2 000 de persoane care au sosit în Lampedusa de Crăciun! Astfel, într-un caz atât de delicat ca acesta, nu este nevoie să criticăm autorităţile ţării, ci trebuie să ne exprimăm solidaritatea pentru a pune capăt acestui flux şi pentru a diminua povara. Vă mulţumesc.\nRoberto Fiore\n(IT) Domnule preşedinte, doamnelor şi domnilor, aş vrea să vă amintesc ce doreşte populaţia din Lampedusa. În acest moment, aceasta protestează şi aproape întreaga populaţie a manifestat zilele trecute pe străzile insulei deoarece este împotriva centrului de şedere temporară şi a centrului de identificare şi expulzare, care este ultima idee. Acesta din urmă trebuia să fie creat pe o insulă care, să ne amintim, are 11 kilometri lungime şi 3 kilometri lăţime: este un spaţiu ridicol având în vedere miile de imigranţi care vor sosi acolo în următoarele câteva luni.\nAcum câteva zile, când a avut loc evadarea bruscă şi neaşteptată a 1 000 de imigranţi din centrul de şedere temporară, mă aflam pe insulă şi am observat consternarea şi teama oamenilor care locuiesc acolo şi care nu mai doresc să fie martorii unor astfel de evenimente. Aceasta este o insulă care a supravieţuit din pescuit şi turism şi care asistă la distrugerea propriei economii de către o politică oarbă privind imigraţia.\nReinhard Rack\n(DE) Domnule preşedinte, am ascultat foarte atent această dezbatere şi am rămas aici de la început până la final, spre deosebire de numeroşi vorbitori din grup.\nAm observat un lucru, şi anume că peste jumătate din dezbatere a fost dedicată politicii interne italiene. Aceasta este o preocupare legitimă, dar sugerez ca dezbaterea să se desfăşoare în primul rând la Roma şi nu aici la Parlamentul European. Aici discutăm o problemă europeană şi ar trebui să mai includem un aspect în plus în discuţie. Foarte puţine discursuri au făcut referire la faptul că problema nu vizează numai refugiaţii, solicitanţii de azil şi imigranţii economici care vin în Europa, ci este legată, într-o mare măsură, şi de eradicarea crimei organizate.\nNiciuna dintre persoanele care vin în Lampedusa sau în Malta nu au făcut rost singure de o barcă. Acestea vin aici pentru că sunt ademenite de organizaţiile de crimă organizată şi au plătit sume foarte mari de bani.\nAlexandr Vondra\nPreşedintele în exerciţiu al Consiliului. -Domnule preşedinte, aş dori să vă mulţumesc pentru o dezbatere foarte constructivă şi utilă. Sunt lucruri pe care Consiliul le poate face; există alte lucruri pe care Consiliul nu are obligaţia să le facă sau care nu intră în incidenţa competenţelor sale.\nSă încep cu cele negative - limitările. Aşa cum s-a spus deja, nu este de competenţa Consiliului să monitorizeze punerea în aplicare a legislaţiei comunitare de către statele membre; aceasta este competenţa Comisiei, iar colegul meu, comisarul Barrot, a menţionat acest lucru şi colaborăm îndeaproape cu Comisia în numeroase privinţe.\nDe asemenea, nu este de competenţa Consiliului să pună în aplicare prevederile naţionale ale statelor membre. S-au spus multe lucruri în această dezbatere referitor la ţările cele mai implicate: Italia şi Franţa. Pe de altă parte, avem cu siguranţă voinţa şi instrumentele pentru a acţiona, iar Consiliul este dispus să ia măsuri pe viitor. Cred că suntem cu toţii de acord - v-am ascultat cu atenţie deoarece vorbeaţi despre nevoia suplimentară de a ameliora acţiunile UE în domeniul politicii privind migraţia şi azilul - că s-au luat multe măsuri anul trecut şi cred că suntem cu toţii recunoscători preşedinţiei franceze pentru că a luat iniţiativa de a promova Pactul european privind imigraţia şi azilul, care menţionează în mod specific anumite instrumente de solidaritate. Acum este momentul să îl punem în aplicare pas cu pas. În mod sigur Parlamentul, împreună cu Consiliul şi Comisia, vor avea posibilitatea de a colabora în această privinţă. Pot doar să vă promit că preşedinţia noastră, precum şi preşedinţia următoare - deoarece acest aspect nu va fi soluţionat în următoarele săptămâni - va lucra foarte mult în această privinţă.\nExistă aspecte strategice. Există şi aspecte care au necesitat reacţii mai imediate, precum reducerea riscului crizei umanitare şi a impactului negativ. Provin din Republica Cehă, care nu se află în atenţia presei, dar şi noi am avut experienţele noastre: după divizarea Cehoslovaciei în 1992, a existat un aflux masiv - sute de mii - de persoane de etnie romă din Slovacia pe teritoriul ceh. Poate că nu se compară cu situaţia din Malta, care înţeleg că este foarte dificilă, dar cred că toată lumea din UE are anumite experienţe în această privinţă şi, fără îndoială, trebuie să colaborăm.\nJacques Barrot\nDomnule preşedinte, aşa cum a spus dl Vondra, prim-ministrul adjunct, Comisia trebuie să se asigure că se aplică regulile. Cu toate acestea, domnule Vondra, statele membre trebuie, de asemenea, să coopereze şi cred că prin intermediul Pactului privind imigraţia şi azilul şi prin dinamismul preşedinţiei dvs., împreună, vom obţine rezultate bune.\nPe parcursul acestei dezbateri, am observat nerăbdarea membrilor, dar trebuie menţionat că punerea în aplicare a pactului se află abia la început şi, aşa cum tocmai am spus, cadrul legal începe să se contureze şi poate fi folosit ca punct de sprijin. Fără îndoială, trebuie să ne folosim de acesta pentru a elabora o politică comunitară privind azilul şi o politică comunitară privind imigraţia.\nEuropa trebuie să dea dovadă de mai multă solidaritate. Tocmai l-am ascultat pe dl Busuttil şi este adevărat că, atunci când se confruntă cu afluxul de imigranţi şi solicitanţi de azil, statele membre precum Malta se află în situaţii extrem de dificile. Europa trebuie să stabilească ce fel de solidaritate este necesară. Acest lucru este absolut esenţial.\nDe asemenea, aş dori să precizez că încercăm să oferim cât mai mult ajutor posibil prin intermediul Fondului european pentru refugiaţi. Cu toate acestea, aş dori să-i spun doamnei Frassoni că probabil s-a comis o eroare, întrucât Fondul european pentru returnare nu poate fi utilizat în niciun caz pentru înregistrarea romilor. Acest lucru nu este posibil. Fondul nu este destinat acestui scop. În orice caz, când mă voi duce la Lampedusa şi în Malta, voi examina modul în care este utilizat ajutorul financiar pe care îl acordăm statelor membre.\nAstfel, aş dori să vă spun că vom acorda o atenţie deosebită acestui aspect. În cele din urmă, avem un cadrul legal solid care ne va asigura o libertate mult mai mare de acţiune decât anterior cu privire la condiţiile de recepţie. De asemenea, sper că o Europă mai unită va permite ameliorarea situaţiei acestor imigranţi, în special acestor solicitanţi de azil care merită întreaga noastră atenţie.\nAş dori să îi răspund doamnei Sudre, întrucât a oferit o explicaţie foarte bună a situaţiei extrem de îngrijorătoare din insula Mayotte. Ceea ce a spus este corect: autorităţile franceze ne-au informat că în 2010 se va deschide un nou centru cu 140 de locuri. Mai presus de toate, aceleaşi autorităţi sunt în curs de negociere cu autorităţile din Comore în vederea încheierii unui acord cu privire la circulaţie şi migraţie, deoarece presiunea migraţiei de pe această insulă trebuie redusă.\nÎn termeni generali, trebuie să spun că avem nevoie de o politică de parteneriat cu ţările de origine. Domnule Vondra, aceasta este condiţia pe care trebuie să o îndeplinim dacă dorim să reducem presiunea exercitată de migraţie asupra unora dintre statele membre, care cauzează probleme pentru unele dintre ele. Cu toate acestea, cred că dacă Uniunea Europeană poate fi foarte unită, am putea găsi un răspuns la nevoia unei gestionări mai concertate a fluxurilor migratorii. Acest lucru va fi, fără îndoială, în avantajul acestor bărbaţi şi femei, pe care nu trebuie să îi uităm şi care se află într-o situaţie foarte dificilă.\nPreşedintele\nDezbaterea este închisă.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Čas za vprašanja (vprašanja Svetu)\nPredsednik\nNaslednja točka je čas za vprašanja (B6-0231/2009).\nSvetu so bila predložena naslednja vprašanja.\nGospod Kohout je prisoten kot predstavnik Sveta. Rad bi izkoristil to priložnost, da pozdravim danes sprejeto odločitev češkega senata, zaradi katere se močno nadejamo prihodnje ratifikacije Lizbonske pogodbe.\nZadeva: Zaščita evropskih ustvarjalnih del\nGlede na to, da evropska ustvarjalna dela ogroža čedalje več piratskih kopij, kakšne ukrepe predlaga Svet, da se omogoči dejanska zaščita?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - Gospod predsednik, hvala za vaše prijazne besede, namenjene Češki republiki in senatu. Prav tako smo zelo zadovoljni, da je zelena luč za Lizbonsko pogodbo zdaj veliko močnejša kot pred nekaj urami.\nV odgovoru na prvo vprašanje bi rad povedal, da Svet deli zaskrbljenost, ki jo je v zvezi s potrebo po celovitem obravnavanju problema piratstva zaščitenih del izrazil poslanec. Evropski parlament in Svet sta določila, da je to vprašanje prednostna naloga politike v okviru splošnega prizadevanja, da se zaščitijo in podprejo inovacije evropskih ustvarjalcev in posledično konkurenčnost evropskega gospodarstva.\nEvropski parlament in Svet sta sprejela Direktivo 2004/48/ES, ki vzpostavlja okvir Skupnosti za uveljavljanje pravic intelektualne lastnine, trenutno pa pripravljata predlog direktive o kazenskih ukrepih za zagotavljanje uveljavljanja takšnih pravic.\nŽe veljavni zakonodajni okvir predvideva trdno podlago za učinkovito izvajanje varstva pravic intelektualne lastnine s strani držav članic, vključno z bojem proti piratstvu. Poleg tega Evropska skupnost in države članice sodelujejo v tekočih pogajanjih, kot je osnutek trgovinskega sporazuma proti ponarejanju, za bolj učinkovito izvajanje varstva pravic intelektualne lastnine na mednarodni ravni.\n25. septembra 2008 je Svet sprejel resolucijo o določitvi konkretnih ukrepov, ki jih morajo v okviru celovitega evropskega načrta za preprečevanje ponarejanja in piratstva sprejeti države članice in Komisija. Poleg tega je Svet novembra 2008 v odziv na sporočilo Komisije iz januarja 2008 o ustvarjalnih vsebinah na spletu na enotnem trgu sprejel niz sklepov, v katerih je med drugim poudaril potrebo po spodbujanju in poenostavljanju zakonitih ponudb materiala, zaščitenega z avtorskimi pravicami, na spletu kot pomembnem sredstvu za učinkovit boj proti piratstvu.\nNa carinskem področju je Svet sprejel Uredbo (ES) št. 1383/2003 o carinskem ukrepanju zoper blago, glede katerega obstaja sum, da krši določene pravice intelektualne lastnine, in o ukrepih, ki jih je treba sprejeti zoper blago, glede katerega je ugotovljeno, da je kršilo take pravice. Ta uredba določa pogoje, v katerih carinski organi lahko posredujejo v primerih, ko glede blaga obstaja sum, da krši pravice intelektualne lastnine, in ukrepe, ki jih morajo sprejeti organi, ko se glede blaga ugotovi, da je nezakonito.\nPredvsem je Skupnost sklenila vrsto sporazumov o carinskem sodelovanju, kot je nedavno sklenjeni sporazum s Kitajsko, da se izboljša in olajša sodelovanje s carinskimi organi tretjih držav, med drugim za boj proti ponarejenemu in piratskemu blagu. Ti sporazumi so praktična sredstva in metode sodelovanja med Evropsko skupnostjo in carinskimi organi partnerskih držav. Ti sporazumi se nenehno izvajajo in posodabljajo v okviru skupnih odborov za carinsko sodelovanje, ustanovljenih v skladu s temi sporazumi.\nNa večstranski ravni Svet dejavno prispeva k delu, ki poteka pod okriljem Svetovne carinske organizacije.\nPoleg zgoraj omenjene resolucije Sveta z dne 25. septembra 2008 je Svet 16. marca 2009 sprejel resolucijo o carinskem akcijskem načrtu EU za boj proti kršitvam pravic intelektualne lastnine v letih 2009 do 2012.\nSvet bo še naprej odprt za preučevanje vseh prihodnjih pobud, ki bodo namenjene okrepitvi boja proti ponarejanju in piratstvu, da se zagotovi celovitejše varstvo imetnikov pravic. Svet ceni vsa podobna prizadevanja Evropskega parlamenta v ta namen.\nManuel Medina Ortega\n(ES) Najlepša hvala za vaš odgovor, gospod predsednik. Menim, da Svet dejansko razume, v čem je težava, vendar bi rad na tej točki vztrajal in vas vprašal, predsednik Sveta, ali se Svet zaveda, da je evropska kulturna produkcija trenutno pod najnižjimi ravnmi.\nPravo Evropske unije o zaščiti ustvarjalnih del je pravo nerazvite države in zaradi tega je naša kulturna produkcija upadla na ravni, ki so značilne za nerazvite države. To je posebej očitno v avdiovizualnem sektorju, v katerem večina produkcije trenutno poteka zunaj Evrope, predvsem v Združenih državah, ker ta država ščiti ustvarjalna dela. Če Evropa ne bo zaščitila ustvarjalnih del, jih ne bomo imeli. Ali se Svet zaveda odgovornosti, ki jo trenutno nosi?\nPaul Rübig\n(DE) Moje vprašanje zadeva naslednje: gospa Trautmann je bila s svojo kompromisno spremembo o telekomunikacijskem svežnju danes v Parlamentu preglasovana. To torej pomeni, da je predsednika Sarkozyja z njegovo rešitvijo \"trije prekrški - izključitev\" postavila v dober položaj. Kako češko predsedstvo ocenjuje današnje glasovanje v Parlamentu v zvezi z evropskimi ustvarjalnimi umetniki, ki želijo zavarovati svoje pravice na internetu?\nJan Kohout\nGospod predsednik, poslancu bi rad samo zagotovil, da se Svet zaveda, da je to pomembna dejavnost in resnična grožnja za kulturno bogastvo Evropejcev in Evropske unije. Mislim, da je s seznama ukrepov, ki jih je Svet sprejel v preteklih mesecih in preteklih letih, jasno, da so ta vprašanja bila in so še vedno prednostna naloga, tudi v okviru celovitega evropskega načrta, ki je določil posebne cilje ukrepov, kot je ustanovitev evropskega observatorija za ponarejanje in piratstvo. Menim, da je treba v zvezi s tem povedati, da se Svet zaveda svoje odgovornosti, da se zaveda resnosti te težave in da je odločen sprejeti posebne ukrepe v tej zadevi. Kar zadeva telekomunikacijski sveženj, sta prejšnje in naše predsedstvo vložila veliko energije v to zadevo. Razočarani smo, ker ni bil potrjen celotni kompromis, vključno s to določbo o preprečevanju piratstva. Rad bi izrazil upanje, da bo po nadaljnjih postopkih dogovorjeni telekomunikacijski sveženj končno potrjen. Vseeno sem razočaran, ker sveženj zaradi razlogov, ki jih je omenil poslanec, danes še ni bil sprejet.\nZadeva: Podnebne spremembe\nKako Svet glede na dobro znano skeptično mnenje češkega predsednika Václava Klausa o podnebnih spremembah zagotavlja, da se spoštujejo mnenja velike večine držav članic in državljanov EU, ki podpirajo znanstvena spoznanja o podnebnih spremembah, ki jih je povzročil človek, predvsem v povezavi s pripravami na vrh o podnebnih spremembah v Köbenhavnu in bližajočim se švedskim predsedstvom?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - Marca sta Svet in spomladanski Evropski svet še podrobneje določila novo stališče za mednarodna pogajanja o podnebnih spremembah, predvsem ob upoštevanju konference v Köbenhavnu.\nNa tem zasedanju 19.-20. marca 2009 je Svet poudaril svoje prepričanje, da so gospodarska kriza in ukrepi politike v odziv nanjo priložnost, da se dosežejo potrebne gospodarske reforme, in da obenem pospešujejo reforme proti varnemu in trajnostnemu nizkoogljičnemu in z viri varčnemu gospodarstvu.\nV sklepih predsedstva z zasedanja Evropskega Sveta marca letos je navedeno, da je Evropska unija še naprej odločena, da bo decembra letos v Köbenhavnu igrala vodilno vlogo in uresničila globalen in celovit dogovor o podnebnih spremembah, katerega namen je omejiti globalno segrevanje na manj kot 2 °C.\nEvropski svet je v ta namen opozoril na zavezanost EU k zmanjšanju emisij za 30 %, kar je njen prispevek k takšnemu dogovoru, če se bodo tudi druge razvite države zavezale k primerljivemu zmanjšanju emisij, gospodarsko naprednejše države v razvoju pa ustrezno prispevale glede na svoje odgovornosti in zmogljivosti. Evropski svet bo o teh vprašanjih nadalje razpravljal na junijskem srečanju.\nAvril Doyle \nnamestnica avtorja. - Rada bi se zahvalila češkemu predsedstvu za predsedovanje odboru in za njegova stališča do tega.\nKakor sem prej vprašala enega od vaših kolegov, ali mi lahko zdaj, ko se približujemo ključnemu srečanju, konferenci COP-15 UNFCC (Okvirna konvencija Združenih narodov o podnebnih spremembah) v Köbenhavnu decembra, zagotovite, da bomo imeli zavzeto podporo češke vlade za ustrezen in popolnoma nepristranski globalni sporazum glede zmanjšanja emisij ogljika po vsem svetu?\nSvoje predsedovanje ste začeli s slovesom, da ste podnebni skeptiki. Ali zdaj lahko potrdite, da ste spremenili svoje prepričanje in da se v celoti strinjate z zakonodajnim podnebnim in energetskim svežnjem, ki ga je Parlament decembra lani sprejel z veliko večino?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - (CS) Gospod predsednik, v odgovoru na vprašanje bi rad najprej povedal, da - ne češka vlada ne Češka republika - nikoli nismo bili skeptični do podnebnih sprememb. Mislim, da tisto, kar sem povedal v svojem govoru o določenih sklepih, ki so bili sprejeti na marčevskem zasedanju Evropskega sveta, o določenih ukrepih, ki so bili sprejeti na prejšnjih zasedanjih Evropskega sveta, ki se jih je udeležila češka vlada, in o vladi, ki se strinja s temi sklepi, na noben način ne more kazati na to, da je bodisi odhajajoča vlada bodisi nova vlada, ki bo prevzela mandat v petek, na kakršen koli način spremenila svoje mnenje o tej zadevi. V tem smislu lahko rečemo, da bomo sledili smeri, ki je bila predložena ali začrtana na prejšnjih zasedanjih Sveta, in prizadevamo si, da bi EU na naslednjem vrhu EU junija naredila vse, kar je v njeni moči, da se kljub vsem s tem povezanim problemom in težavam doseže napredek pri pripravi mandata Evropskega sveta in pogajalskega okvira za Köbenhavn. V vprašanju sem zasledil namigovanje na češkega predsednika, vendar vam lahko kategorično in odkrito povem, da je pred dvema dnevoma v Pragi potekalo vrhunsko srečanje z Japonsko, ki mu je v imenu EU predsedoval predsednik Klaus, in če ste tam opazili kar koli, kar ni v skladu z enotnim stališčem EU do podnebja, mi, prosim, sporočite, čeprav vem, da ni bilo prav ničesar takega. Ob upoštevanju tega menim, da so ti pomisleki razumljivi, vendar načeloma ne povsem upravičeni, in upam, da mi jih je uspelo pregnati.\nZadeva: Lizbonska pogodba in češko predsedstvo\nAli Svet lahko, prosim, komentira možen časovni razpored za ratifikacijo Lizbonske pogodbe s strani Češke republike?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - (CS) Gospod predsednik, v vašem uvodu k mojemu govoru danes ste oznanili in čestitali Češki republiki, da je njen senat danes potrdil Lizbonsko pogodbo z jasno večino glasov. Menim, da je to - v tem trenutku - najboljši odgovor na predloženo vprašanje.\nAvril Doyle\nHvala češkemu ministru in čestitke prek njega vodji in vsem članom češkega senata. Tako zgornji kot spodnji dom sta glasovala za potrditev ratifikacije.\nLahko me obravnavate kot irsko poslanko tega parlamenta in porečete: Ta prava se oglaša. Na Irskem nas delo še čaka. Tudi Poljaki in Nemci morajo še kaj urediti.\nVendar, ali vas lahko prosim, da navedete, kdaj in če bo vaš predsednik Klaus najverjetneje sprejel želje zgornjega in spodnjega doma in potrdil - ali podpisal, če želite - dokončno ratifikacijo Pogodbe? Še enkrat, hvala. Vesela sem današnjega rezultata v vašem senatu.\nPaul Rübig\n(DE) Gospod predsednik, čestitam češkemu predsedstvu za odločitev v senatu. Vseeno moram reči, da smo v Evropi seveda nezadovoljni z veliko področji skupnega delovanja institucij Evropske unije in zato smo se v zadnjih osmih mesecih pogajali o tej Pogodbi o reformi. Ali bi bila v Češki republiki mogoča razprava o tem, kaj je zanje dejansko moteče v zvezi s to pogodbo in kakšne druge možnosti bi predsednik Klaus lahko ponudil prebivalcem Evrope, da bi se sedanje nezadovoljstvo, na katero tako glasno opozarja, pomirilo in kakšne rešitve bi si predstavljal? Zdaj je znano le, da želi preprečiti reformo, vendar ne predlaga nobenih pozitivnih predlogov.\nBernd Posselt\n(DE) Gospod predsednik, ker je predsednik Klaus okrnil nacionalni ugled svoje države iz čistega egocentrizma, bi tudi jaz rad čestital češkemu predsedstvu in povedal, da je bilo predsedovanje prvorazredno. Vesel sem, da se je, kar zadeva parlamentarni postopek, končalo z ratifikacijo Pogodbe.\nJan Kohout\nGospod predsednik, rad bi se vam zahvalil za vaše priznanje in čestitke za potrditev Lizbonske pogodbe s strani našega senata. Predsednik Klaus ima svoja stališča in v Češki republiki spoštujemo njegova mnenja, ki so del demokratičnega spektra mnenj. Kar zadeva razpravo o Lizbonski pogodbi, se je ta izkazala za zelo intenzivno in zato senat ni potrdil Lizbonske pogodbe do zdaj, po dolgih razpravah o tej temi. Velika večina glasov - 54 od 80 prisotnih senatorjev - je bila oddanih v podporo Pogodbi, vključno z glasovi senatorjev iz Civilne demokratske stranke (ODS) (stranke, ki jo je ustanovil predsednik Klaus), kar kaže na to, da v Češki republiki obstaja \"evrorealizem\", da obstajata močan občutek soodgovornosti za Evropo in EU ter želja po nadaljevanju procesa evropskega združevanja in aktivnem sodelovanju v njem. Kar zadeva ustavno ureditev za potrditev s strani obeh domov češkega parlamenta, je to dejansko predpogoj za ratifikacijo, ki se nato konča s podpisom predsednika. V zvezi s tem ustava ne določa nobenih rokov in v tem trenutku ne bi rad ugibal o datumu, do katerega bo predsednik podpisal Pogodbo. Za nas je zdajšnji položaj precej nov, celo v sami Češki republiki. S srca se nam je odvalil velik kamen in seveda smo zelo navdušeni. Seveda bomo imeli nadaljnja posvetovanja in pogovore o dokončanju ratifikacije v čim krajšem času.\nZadeva: Hrvaška, Makedonija in jugovzhodna Evropa\nKako Svet ocenjuje verjetnost, da se pred koncem leta dokončajo pristopna pogajanja s Hrvaško in določi rok za pogajanja z Makedonijo ter da se natančno opredelijo možnosti za pristop držav jugovzhodne Evrope med Hrvaško in Makedonijo, vključno s Kosovom, k EU?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - Gospod predsednik, pogajanja s Hrvaško so prišla do pomembne in zahtevne stopnje. Od začetka teh pogajanj je bilo odprtih 22 poglavij, od katerih jih je bilo sedem začasno zaprtih. Dokončanja pogajalskega postopka ni mogoče napovedati. Kakor veste, napredovanje pogajanj v glavnem vodi hrvaški napredek pri pripravi na pristop z obravnavanjem meril za odprtje in zaprtje poglavij ter izpolnjevanjem zahtev iz pogajalskega okvira in izpolnjevanjem obveznosti Hrvaške v okviru Stabilizacijsko-pridružitvenega sporazuma.\nZa priprave na nadaljnje vključevanje v Evropsko unijo je pomembno tudi izvajanje revidiranega partnerstva za pristop. Bistveno je tudi, da Hrvaška v skladu s pogajalskim okvirom še naprej v celoti in vsestransko sodeluje z Mednarodnim kazenskim sodiščem za nekdanjo Jugoslavijo, tudi, kar zadeva dostop do dokumentov. V okviru tega je treba opomniti, da je Svet večkrat navedel, da je v skladu s pogajalskim okvirom in partnerstvom za pristop treba nadaljevati prizadevanja za dobre sosedske odnose - zlasti posvetovanja z zadevnimi stranmi, da bi skupaj z njimi našli rešitve dvostranskih težav s sosednjimi državami, predvsem o vprašanju meja.\nPredsedstvo obžaluje, da vprašanje meja s Slovenijo vpliva na hitrost hrvaških pristopnih pogajanj in da se napredek na terenu ne ujema z zabeleženim napredkom v preteklosti. Kakor veste, si je predsedstvo skupaj s prejšnjim in naslednjim predsedstvom ter Komisijo zelo prizadevalo pospešiti in doseči napredek pri tem vprašanju. Poleg tega je na aprilskem zasedanju Sveta za splošne zadeve in zunanje odnose potekala koristna razprava za preučitev položaja.\nV zvezi z Nekdanjo jugoslovansko republiko Makedonijo bi rad opozoril na odločitev Evropskega sveta iz decembra 2005, da se tej državi podeli status države kandidatke ob upoštevanju predvsem zahtev stabilizacijsko-pridružitvenega procesa, meril za članstvo, izvajanja prednostnih nalog v partnerstvu, znatnega napredka pri dokončanju zakonodajnega okvira v zvezi z Ohridskim okvirnim sporazumom ter rezultatov pri izvajanju Stabilizacijsko-pridružitvenega sporazuma, vključno z določbami v zvezi s trgovino, od leta 2001.\nPo mnenju Evropskega sveta iz junija 2008 bo Nekdanja jugoslovanska republika Makedonija lahko napredovala v procesu približevanja EU, ko bo izpolnjevala pogoje, določene v sklepih Evropskega sveta iz decembra 2005, köbenhavnska politična merila in ključne prednostne obveznosti iz partnerstva za pristop. Nujno je treba vzdrževati dobre sosedske odnose in med drugim tudi v pogajanjih najti takšno rešitev glavnega vprašanja, ki bo sprejemljiva za obe strani. Pomembno je zagotoviti svobodne in pravične volitve. Po predhodni oceni misije OVSE/ODIHR za opazovanje volitev so bile volitve 22. marca in 5. aprila organizirane temeljito in so izpolnjevale večino mednarodnih obveznosti in standardov.\nTo je pomemben korak naprej za demokracijo v državi. Novega predsednika in vlado podpiramo pri njunih prizadevanjih, da dosežeta napredek v državi v korist vseh državljanov, vlado pa tudi pri njenem osredotočanju na program reform, kot sta krepitev pravne države in gospodarskega napredka ter boj proti korupciji in organiziranemu kriminalu.\nV zvezi z drugimi državami Zahodnega Balkana je bil v zadnjih letih dosežen znaten napredek proti članstvu v EU, vendar ta napredek ni bil enakomeren in veliki izzivi ostajajo nerešeni. Svet je pripravljen podpreti prizadevanja za spoprijemanje s temi izzivi zlasti z izvajanjem stabilizacijsko-pridružitvenih sporazumov in dodelitvijo znatne finančne podpore. Stabilizacijsko-pridružitveni proces ostaja splošni okvir za evropsko perspektivo Zahodnega Balkana. Potencialne države kandidatke na Zahodnem Balkanu bi morale z resničnim napredkom na področju gospodarskih in političnih reform ter izpolnjevanjem potrebnih pogojev in meril na podlagi lastnih dosežkov pridobiti status kandidatk, pri čemer je končni cilj članstvo v Evropski uniji.\nDecembra 2008 je Črna gora vložila svojo prošnjo za članstvo. 23. aprila letos je Svet prosil Komisijo, naj pripravi svoje mnenje o prošnji, da bo Svet potem lahko sprejel nadaljnje odločitve. 28. aprila je za članstvo v EU zaprosila Albanija. Prošnje drugih držav bi utegnili prejeti pozneje.\nSvet opozarja, da je Evropska unija z jasno evropsko perspektivo v skladu z evropsko perspektivo za to regijo pripravljena pomagati tudi pri gospodarskem in političnem razvoju Kosova. Svet pozitivno ocenjuje predvideno študijo, ki jo namerava jeseni 2009 predstaviti Komisija; v njej bo preučila možnosti za nadaljnji politični in socialno-gospodarski razvoj Kosova. Svet je zavezan krepitvi medosebnih stikov, kot je odprava vizumskih obveznosti ob izpolnitvi meril, opredeljenih v načrtih za liberalizacijo vizumskega režima, ter nadaljnjemu spodbujanju izmenjav študentov in mladih strokovnjakov.\nOb krepitvi načela odgovornosti EU poudarja pomembnost regionalnega sodelovanja in dobrih sosedskih odnosov med državami Zahodnega Balkana. Regionalno sodelovanje in evropska agenda sta povezana. Čim bolj države Zahodnega Balkana sodelujejo druga z drugo, tem bolj se vključujejo v evropske strukture. Tako je zato, ker regionalno sodelovanje prispeva k skupnemu razumevanju v regiji in iskanju rešitev za vprašanja skupnega interesa, kot so vprašanja na področjih energetike, prevoza, trgovine, boja proti organiziranemu kriminalu in korupciji, vračanja beguncev in kontrole meje.\nBernd Posselt\n(DE) Najlepša hvala za ta zelo dober in zelo izčrpen odgovor.\nImam tri zelo kratka dodatna vprašanja:\nPrvič, ali menite, da je mogoče, da bo češko predsedstvo odprlo novo poglavje s Hrvaško?\nDrugič, ali boste datum za Makedonijo določili letos?\nTretjič, kakšen je časovni okvir za olajšanje izdajanja vizumov?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - (CS) Gospod predsednik, v zvezi s prvim vprašanjem o odpravi blokade pogajalskega postopka je bila, kakor sem povedal prej v svojem uvodnem govoru, ena od točk dnevnega reda zadnjega zasedanja Sveta za splošne zadeve in zunanje odnose namenjena ravno tem vprašanjem. Trdno smo prepričani, da bosta napredek pri tej zadevi ter sporazum, da se omogoči zaprtje pogajalskih poglavij, ki so pripravljena za zaprtje, dosežena v času sedanjega predsedstva. Že od začetka je eden glavnih ciljev tega predsedstva odpraviti blokado tega položaja. Rešitev dobiva obliko in upamo, da bo sprejemljiva za vse vpletene strani, kar bo omogočilo doseči napredek v pogajanjih.\nKar zadeva vprašanje glede Nekdanje jugoslovanske republike Makedonije (FYROM), je treba omeniti, da v tem trenutku ne pričakujemo, da bi se v času tega predsedstva določil datum ali dokončno oblikovale druge podrobnosti. V prvi polovici tega leta ne načrtujemo liberalizacije vizumskega režima, vendar smo prepričani, da bi do konca tega leta ali na začetku naslednjega leta državljani iz številnih držav Zahodnega Balkana, ki so blizu izpolnjevanja meril ali jih že izpolnjujejo, lahko potovali iz nekaterih držav Zahodnega Balkana v Evropsko unijo brez vizumov. Tukaj je bilo večkrat poudarjeno, da je ena od prednostnih nalog našega predsedstva zbližati države Zahodnega Balkana in Evropsko unijo. Temu smo namenjali znatna prizadevanja in v dveh mesecih, ki sta nam ostala, želimo tej prednostni nalogi nameniti enaka, če ne večja, prizadevanja.\nZadeva: Zaščita najbolj ranljivih skupin v gospodarski krizi\nEvropski svet je v sklepih svojega zasedanja 19. in 20. marca navedel, da bi bilo treba pri reševanju socialnih posledic sedanje gospodarske krize \"posebno pozornost [...] nameniti najbolj ranljivim skupinam in nevarnosti novih načinov socialne izključenosti\".\nNa kakšne načine se Svet osredotoča na zaščito najbolj ranljivih skupin, kot so novi priseljenci, starejši ljudje, naseljene etnične manjšine, invalidne osebe in brezdomci, pred odrivanjem na rob družbe?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - Kakor je zelo dobro povedal poslanec, Skupno poročilo o socialni zaščiti in socialni vključenosti, ki je bilo predloženo na zasedanju Evropskega sveta 19.-20. marca, poudarja potrebo po ustreznih socialnih politikah za ublažitev ne samo negativnega socialnega vpliva na najbolj ranljive, temveč tudi vpliva krize na celotno gospodarstvo.\nTo pomeni prilagoditev prejemkov, kjer je potrebno, da se prejemnikom zagotovi ustrezna podpora. Izvajati je treba zlasti obsežne strategije za dejavno vključevanje, ki združujejo in uravnotežujejo ukrepe, vključujoč trg dela, dostop do kakovostnih storitev in ustrezne minimalne dohodke.\nPodpreti je treba prizadevanja držav članic za izvajanje celovitih strategij za boj proti revščini in socialni izključenosti otrok, vključno z dostopnim in dosegljivim otroškim varstvom.\nZa odpravo brezdomstva, ki je izjemno resna oblika izključenosti, spodbujanje socialne vključenosti migrantov in obravnavanje na primer številnih ovir, s katerimi se soočajo Romi, in njihove ranljivosti za socialno izključenost je potrebno trajno delo.\nPotrebna je tudi pozornost, saj se lahko pojavijo nove ogrožene skupine, med njimi mladi delavci in tisti, ki vstopajo na trg dela, ter nove nevarnosti.\nKar zadeva poseben položaj starejših ljudi, etničnih manjšin in invalidnih oseb, je Svet že sprejel zakonodajo, katere namen je zaščititi te in druge ranljive skupine pred diskriminacijo. Direktiva Sveta 2000/78/ES določa splošne okvire enakega obravnavanja pri zaposlovanju in delu ter prepoveduje diskriminacijo zaradi vere ali prepričanja, invalidnosti, starosti ali spolne usmerjenosti pri zaposlovanju in delu. Direktiva Sveta 2000/43/ES izvaja načelo enakega obravnavanja oseb ne glede na raso ali narodnost na veliko področjih, vključno z zaposlovanjem, samozaposlovanjem, poklicnim usposabljanjem, socialno varnostjo, izobraževanjem ter dostopom do blaga in storitev, vključno s stanovanji.\nPoleg tega Svet trenutno preučuje nov predlog Komisije, katerega namen je še bolj razširiti zaščito pred diskriminacijo. Predlog Direktive Sveta o izvajanju načela enakega obravnavanja oseb ne glede na vero ali prepričanje, invalidnost, starost ali spolno usmerjenost bi zaščito pred diskriminacijo na podlagi vere ali prepričanja, invalidnosti, starosti ali spolne usmerjenosti razširila na področja zunaj zaposlovanja. 2. aprila 2009 je Evropski parlament glasoval za predlog Komisije v postopku posvetovanja, v Svetu pa potekajo razprave o osnutku direktive.\nDovolite mi tudi, da opomnim na to, da sta lani spomladi Svet in Parlament na pogajanjih uspešno dosegla sporazum na prvi obravnavi o predlogu Komisije, da leto 2010 postane Evropsko leto boja proti revščini in socialni izključenosti. Takrat bi le redki lahko vedeli, kakšno razsežnost bo imela bližajoča se gospodarska kriza. Vendar je z današnjega zornega kota jasno, da so imeli Komisija, Svet in Parlament povsem prav, da so se osredotočili na problematiko revščine in socialne izključenosti.\nSvet prav tako preučuje niz osnutkov sklepov o enakih možnostih žensk in moških iz generacije, starejše od 50 let, ki jih je predložilo češko predsedstvo. Pričakuje se, da bo Svet te sklepe sprejel junija. To bo še ena priložnost, da Svet ponovno potrdi svojo zavezo, da bo našim starejšim državljanom zagotovil dejavno življenje in dostojanstveno staranje.\nV okviru sedanjega predsedstva EU je aprila letos v Pragi potekala konferenca o socialnih storitvah z naslovom \"Socialne storitve: orodje za mobilizacijo delovne sile in krepitev socialne kohezije\". Konferenca je poudarila pomembnost socialnih storitev za dejavno vključevanje ljudi, ki jih ogroža socialna izključenost in ki so izključeni iz trga dela.\nSektor socialnih storitev je zaradi gospodarskih in demografskih sprememb po eni strani postal pomembno področje za nove zaposlitvene možnosti, predvsem za ženske in starejše delavce, po drugi strani pa samim uporabnikom socialnih storitev pomaga obdržati njihovo zaposlitev.\nKonferenca je predstavila osnovna izhodišča za nadaljnje vseevropske razprave o vlogi socialnih storitev v družbi. Čeprav se načini zagotavljanja socialnih storitev, deljenja pristojnosti in oblikovanja finančne vzdržnosti med državami članicami EU razlikujejo, so se govorniki na konferenci v veliki meri strinjali o vlogi in ciljih socialnih storitev.\nV sklepih konference, ki bodo podrobneje razdelani in o katerih bodo potem potekala pogajanja z namenom, da jih junija sprejme Svet EPSCO, je poudarjena vloga socialnih storitev kot bistvenega instrumenta za socialne politike.\nPrav tako sta izpostavljena potreba po celostni uskladitvi oblikovanja in izvajanja socialnih storitev ter upoštevanje posameznih potreb strank. Omenjena je pomembna vloga javnih organov pri zagotavljanju kakovosti, dostopa in vzdržnosti socialnih storitev in navedeno je, da se naložbe v socialne storitve, predvsem med sedanjo finančno in gospodarsko krizo, izplačajo in lahko okrepijo potencial rasti in kohezijo gospodarstev in družb. Izpostavljena je pomembnost neformalne oskrbe in zdi se, da je optimalna in najučinkovitejša tako imenovana \"deljena oskrba\", kombinacija formalne in neformalne oskrbe.\nV sklepih konference je omenjena pomembnost spodbujanja sistema vseživljenjskega usposabljanja in krepitve usposobljenosti za zagotavljanje kakovosti storitev. Ne nazadnje, poudarjeni so varstvo pravic, dostojanstvo in posebne potrebe uporabnikov socialnih storitev.\nEmine Bozkurt \nnamestnica avtorja. - (NL) Gospod predsednik, češkemu predsedstvu bi se rada toplo zahvalila za odgovor na moje vprašanje. Veseli me, da je vprašanje razširitve protidiskriminacijske direktive na blago in storitve dobilo pomembno mesto v vaših odgovorih na vprašanja o boju proti naraščajoči revščini in socialni izključenosti med najbolj ranljivimi skupinami. Naj vam povem, da to zelo cenim.\nSprašujem vas, ali to pomeni tudi, da češko predsedstvo v celoti podpira besedilo, ki ga je ta parlament potrdil aprila, in kakšne praktične ukrepe ste kot predsednik sprejeli, da bi zagotovili, da to direktivo čim prej sprejmejo tudi države članice in Svet. Hvala lepa.\nJustas Vincas Paleckis\n(LT) Tudi jaz bi se vam rad zahvalil za vaš izčrpen odgovor. Problem socialne izključenosti je zelo razširjen in večplasten, ker se po mojem mnenju zdaj veliko ljudi preprosto sooča s težavami preživetja. Ali je Svet pripravljen povečati pomoč v hrani? Tudi pomoč v hrani je zelo pomembna zadeva zdaj, ko divja ta kriza, in menim, da bi temu morali nameniti več pozornosti.\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - (CS) Rad bi se zahvalil za odobravanje mojega prejšnjega odgovora in mojih prizadevanj, da bi zares izčrpno odgovoril na zastavljeno vprašanje. Kar zadeva dodatno vprašanje, je treba reči, da nisem v položaju, da bi v tem trenutku povsem jasno odgovoril. Vseeno je treba povedati tudi, da so vsa vprašanja v zvezi s socialno izključenostjo in v zvezi z bojem proti revščini v času krize samoumevno na dnevnem redu in da se o njih, vključno z direktivo, ki ste jo omenili, intenzivno razpravlja v delovnih skupinah Sveta. Kar zadeva pomoč v hrani, sem morda napačno razumel, kam meri vprašanje, vendar smo v Svetu razpravljali o pomoči v hrani predvsem za države v razvoju, z drugimi besedami, države, ki sta jih gospodarska in finančna kriza ter prejšnja prehrambena kriza najbolj prizadeli. V zvezi z razmerami v Evropski uniji se o čem takem ne razpravlja. Vseeno se zavedamo odgovornosti Evropske unije v zvezi z najmanj uspešnimi ali tistimi osebami, ki potrebujejo veliko več pomoči v sedanjih razmerah, in tudi ta tema bo uvrščena na dnevni red zasedanja ministrov za razvoj sodelovanja.\nZadeva: Evropski pakt o zaposlovanju\nKakšno je stališče Sveta do predloga za sprejetje evropskega pakta o zaposlovanju, ki bi lahko bil pomembno orodje za ohranjanje socialne kohezije ter spodbujanje rasti in oživitve gospodarstva EU, ki so jo prizadeli vplivi svetovne krize?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - Svet od Komisije ni prejel nobenega predloga za evropski prispevek za zaposlovanje. Zato Svet ni v položaju, da bi lahko odgovoril na posebne točke, ki jih je v zvezi s tem omenila poslanka. Vendar Svet deli zaskrbljenost, ki jo je v svojem vprašanju izrazila poslanka, in meni, da je pomembno, da se ohrani socialna kohezija ter spodbujata rast in oživitev gospodarstva Evropske unije, ki so jo prizadeli vplivi svetovne krize.\nV okviru tega bi predsedstvo rado opomnilo, da so za načrtovanje in izvajanje politik zaposlovanja v prvi vrsti odgovorne države članice. Svet vseeno tem politikam zaposlovanja namenja posebno pozornost, zlasti zdaj, ko se Evropa sooča s finančno-gospodarsko krizo, in v skladu s Pogodbo sprejema nove smernice za zgodnje zaposlovanje.\nV tem smislu bi predsedstvo rado opomnilo, da je decembra lani Evropski svet sprejel splošni evropski načrt za oživitev gospodarstva, ki med drugim obravnava vprašanja zaposlovanja, ki se pojavljajo zaradi finančne krize. Načrt sestavljajo takojšnji proračunski ukrepi v višini 200 milijard EUR, ki po eni strani obsegajo ukrepe Skupnosti v višini 30 milijard EUR in po drugi strani nacionalne ukrepe, ki naj bi znašali 170 milijard EUR.\nEvropski svet je prav tako podprl zamisel o hitrem ukrepanju Evropskega socialnega sklada v podporo zaposlovanju, zlasti v korist najbolj ranljivih skupin prebivalstva, kot sta podpiranje politik prožne varnosti in politik za lajšanje prehodnih obdobij med zaposlitvami ter, kjer je potrebno, omogočanje državam članicam, da reprogramirajo odhodke Evropskega socialnega sklada z namenom, da okrepijo svoje strategije za zaposlovanje.\nOpomniti je treba tudi, da poleg Evropskega socialnega sklada tudi Evropski sklad za prilagoditev globalizaciji zagotavlja pomoč Skupnosti za dopolnitev nacionalnih ukrepov, vključno z ukrepi na regionalnih in lokalnih ravneh. Ta sklad, ki ga je Svet ustanovil leta 2007, obravnava posebne krize na evropski ravni, ki jih povzroča globalizacija, in zagotavlja enkratno, časovno omejeno individualno podporo, ki je neposredno prilagojena presežnim delavcem.\nTrenutno poteka pregled Evropskega sklada za prilagoditev globalizaciji, Evropski svet pa je na zasedanju marca 2009 pozval, da je treba čim prej doseči dogovor. Svet pozdravlja dogovor za sprejetje tega pregleda na prvi obravnavi in se strinja z današnjim glasovanjem na plenarnem zasedanju.\nNa marčevskem zasedanju se je Evropski svet dogovoril tudi o nekaterih dodatnih ukrepih, kot so: odprava ovir, preprečevanje nastajanja novih ovir, doseganje v celoti delujočega notranjega trga; nadaljnje zmanjšanje upravne obremenitve; izboljšanje okvirnih pogojev za industrijo, zaradi ohranjanja močne industrijske strukture, ter za podjetja, s posebnim poudarkom na MSP in inovacijah; spodbujanje partnerstva med podjetji, raziskavami, izobraževanjem in usposabljanjem ter pospešitev in izboljšanje kakovosti naložb v raziskave, znanje in izobraževanje.\nIn končno, predsedstvo bi rado opomnilo, da bo pobuda sedanjega predsedstva, Vrh o zaposlenosti, organizirana 7. maja v Pragi. Včeraj je češki namestnik predsednika vlade za evropske zadeve, gospod Vondra, imel možnost na tem plenarnem zasedanju govoriti o tem vprašanju v imenu predsedstva.\nMarie Panayotopoulos-Cassiotou\n(EL) Gospod predsednik, predsedniku Sveta se zahvaljujem za odgovor. Moje vprašanje je bilo na povsem isti valovni dolžini. Ali ne bi bilo treba vsa programirana sredstva občasno - zlasti zaradi krize - uskladiti znotraj enega okvira, čemur jaz pravim \"sporazum o zaposlovanju\", tako da bi bila koristna za evropske državljane, ki poslušajo o milijonih evrov - vi ste omenili vsoto 200 milijard -, ne vidijo pa, da bi se ta denar porabljal za učinkovite ukrepe, ki bi jim omogočili izhod iz brezposelnosti in revščine?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - (CS) Gospod predsednik, reči moram, da sem v celoti naklonjen temu, kar je bilo povedano tukaj, in prepričan sem, da bo bližajoči se vrh, \"Vrh o zaposlenosti\" v Pragi, še ena priložnost za oblikovanje in predložitev pobud, h katerim se bo Evropski svet lahko vrnil na junijskem zasedanju in ki bodo osredotočene ravno na teme, o katerih smo razpravljali tukaj, z drugimi besedami, na vprašanja, povezana z vplivom gospodarske krize na zaposlovanje.\nZadeva: Zdravstveno varstvo v tujini\nNova direktiva o mobilnosti bolnikov, o kateri naj bi Parlament razpravljal aprila, bo določila skupne določbe o povračilu stroškov za zdravstveno varstvo v tujini. Poslanci Evropskega parlamenta si prizadevajo zagotoviti, da bi imeli bolniki iz držav EU čim več možnosti za zdravljenje v tujini (na primer prek vnaprejšnjega povračila stroškov za drage storitve zdravstvenega varstva, tako da te storitve niso na voljo samo premožnim), medtem ko Svet predlaga, da se takšne pravice omejijo in da se države članice same odločijo, katero zdravstveno varstvo, ki ga prejmejo njihovi državljani v tujini, je upravičeno do povračila stroškov.\nKako bi po mnenju Sveta lahko uskladili ti nasprotujoči si stališči Parlamenta in Sveta? Kakšne možne kompromisne predloge predvideva Svet?\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - Gospod predsednik, predsedstvo, ki gradi na delu, ki ga je opravilo francosko predsedstvo, dejavno spremlja razprave o predlogu Direktive Evropskega parlamenta in Sveta o uveljavljanju pravic pacientov na področju čezmejnega zdravstvenega varstva.\nCilj predsedstva je najti rešitve, ki bodo vzpostavile pravo ravnotežje med pravicami bolnikov na področju čezmejnega zdravstvenega varstva in obveznostmi držav članic pri organizaciji in izvajanju zdravstvenih storitev in zdravniške oskrbe.\nKakor je predsedstvo navedlo na plenarni razpravi 23. aprila 2009, bi bolniki, ki potujejo v druge države članice, morali prejeti popolne informacije in visokokakovostno zdravstveno varstvo. Vendar je prav tako pomembno, da se zagotovi skladnost direktive z načeli jasnosti, pravne varnosti in subsidiarnosti. V Svetu še vedno potekajo razprave, zato ni mogoče predvideti, ali je med sedanjim češkim predsedovanjem mogoče doseči politični dogovor. Vendar sedanje razprave v Svetu nakazujejo, da bo sistem predhodne odobritve verjetno omejen na posebne vrste zdravstvenega varstva. To bo možnost, ki jo bodo države članice lahko izkoristile ali pa ne. To možnost je pod določenimi pogoji priznalo Sodišče Evropskih skupnosti.\nSvet prav tako preučuje možnost, da bi kakršen koli sistem predhodne odobritve spremljali ukrepi, ki so namenjeni preglednosti in popolnim informacijam za bolnike o njihovih pravicah, povezanih s čezmejnim zdravstvenim varstvom.\nPo drugi strani direktiva določa najmanjšo raven tega, kar morajo države članice zagotoviti svojim bolnikom v povezavi s povračilom stroškov za čezmejno zdravstveno varstvo. Povračilo je enako vsoti, ki bi nastala za enako zdravljenje v njihovi matični državi članici. Državam članicam nič ne preprečuje, da bi svojim bolnikom, ki prejmejo čezmejno zdravstveno varstvo, zagotovile ugodnejšo obliko povračila stroškov, celo vnaprej. Vendar je to odvisno od nacionalne politike držav članic.\nVseeno za primere, ko oseba resnično potrebuje načrtovano zdravljenje v drugi državi članici in za to obstajajo objektivni zdravstveni razlogi, že obstaja Uredba (ES) 883/2004, v skladu s katero bolnik prejme zdravstveno varstvo, ne da bi dejansko sam nosil stroške.\nV skladu s poročilom, o katerem je potekalo glasovanje na plenarnem zasedanju Parlamenta 24. aprila 2009, je tudi Evropski parlament priznal sistem predhodne odobritve kot orodje za načrtovanje in upravljanje, če je pregleden, predvidljiv, nediskriminacijski in če zagotavlja jasne informacije za bolnike.\nSvet bo skrbno preučil vse spremembe in preveril, kako naj jih upošteva v svojem skupnem stališču, da se doseže dogovor na drugi obravnavi.\nJustas Vincas Paleckis\n(LT) Ponovno hvala za vaš izčrpen in, rekel bi, obetaven odgovor. Zelo dobro je, da se pogoji za prejemanje zdravstvene pomoči doma in v tujini usklajujejo. Vendar je nedvomno narobe, da bo veliko odvisno od bolnikove plačilne sposobnosti. Tisti bolniki, ki ne bodo mogli poravnati razlike med stroški doma in v tujini, tega ne bodo mogli izkoristiti.\nČeška republika, ki je prevzela predsedovanje od Francije, je še vedno mlada država in rad bi vprašal: ali so obstajale razlike v načinu, na katerega so nove in stare države članice obravnavale ta problem.\nJan Kohout\npredsednik Sveta. - (CS) Gospod predsednik, rad bi se zahvalil za dodatno pripombo poslanca. To imamo v mislih in bomo upoštevali. Mislim, da je opozoril na velik problem, vendar v tem trenutku vprašanja ni mogoče rešiti na jasen in preprost način. Zame je to problem, ki bi ga Svet moral obravnavati v svojih nadaljnjih razpravah o teh zadevah.\nPredsednik\nNa vprašanja, ki zaradi pomanjkanja časa niso bila obravnavana, bo odgovorjeno pisno (glej Prilogo).\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Dépôt de documents: voir procès-verbal\n\nLe président\n(ES) Avant d'aborder l'ordre du jour, je voudrais souhaiter un chaleureux accueil à une compatriote espagnole qui est présente dans la tribune aujourd'hui: Mme Victoria Sobrino, vice-présidente du Conseil provincial de Ciudad Real, ville dont je suis originaire.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Anföranden på en minut om frågor av politisk vikt\nTalmannen\nNästa punkt är anföranden på en minut (artikel 144 i arbetsordningen).\nTimothy Kirkhope\n(EN) Herr talman! Vi uppskattar era vänliga ord om Nicholas Bethel. Sedan hans bortgång för fjorton dagar sedan har alla partier, oavsett politisk färg, hyllat honom. När vi diskuterar frågan om mänskliga rättigheter, en alltid lika angelägen fråga, måste vi komma ihåg hans enorma insatser. Vi minns med stolthet när han trots sin dåliga hälsa tog emot Schumanmedaljen 2003 och höll ett rörande och välformulerat tal till ledamöterna i vår grupp. För många människor är hans kamp för både Nelson Mandela och Andrej Sacharov något som vi inte får glömma.\nElena Bonner, Andrej Sacharovs änka, skrev ett brev till Nicholas Bethels familj för ett par dagar sedan. Hon skrev att utan hans hjälp hade varken Sacharovs eller många andra dissidenters situation i det tidigare Sovjetunionen med dess repressiva regim erkänts på ett korrekt sätt i övriga världen.\nPå brittiska konservativa delegationens vägnar är jag stolt över att framföra en hyllning till en modig man. De av oss som deltog i hans begravning i London i torsdags insåg vilken otroliga stolthet och tillgivenhet som så många vänner och kolleger både inom och utanför den politiska världen kände för honom. Våra tankar och böner finns i dag hos hans familj.\nDet är ett privilegium för mig och många av mina kolleger här i parlamentet att få ha arbetat tillsammans med en så betydande och mänsklig person.\n(Applåder)\nMarianne Mikko\n(ET) Mina damer och herrar! Ryssland har på flera olika sätt börjat visa oss var, enligt dess sätt att se på saken, Europeiska unionens gränser bör ligga.\nÄnda sedan augusti har ändlösa bilkaravaner stått vid Narva gränsövergång i mitt hemland Estland. När det är som värst kan det ta mer än 100 timmar att korsa gränsen, med över 400 lastbilar i kö. Situationen vid gränsen mellan Ryssland och Lettland är ännu värre.\nKreml har gått med på en inledande diskussion om denna fråga i Moskva den 16 november, men det är ännu två månader dit.\nJag uppmanar Europeiska kommissionen och Europeiska rådet att ta sig an frågan betydligt tidigare, vid nästa toppmöte om en månad, den 26 oktober i Portugal.\nParterna skulle här få ett utmärkt tillfälle att förbättra förbindelserna genom att fokusera på praktiska frågor som att skapa problemfria gränsövergångar.\nDen fria rörligheten för varor är en av Europas mest grundläggande friheter. Ryssland som aspirerar på medlemskap i WTO, kan inte kosta på sig att agera på detta sätt. När allt kommer omkring vill Ryssland ha EU:s stöd.\nMarco Pannella\n(IT) Herr talman, mina damer och herrar! Den 30 oktober 1985 gav Altiero Spinelli denna kammare förtroendet och uppgiften att fortsätta med den europeiska revolutionen eftersom han befarade att ett nationernas Europa i stället för en Europeisk nation snabbt skulle underminera reformen av Europaparlamentet 1984. Jag vill helt enkelt citera vad han sa den 31 december: ”Europaparlamentet kan avge misstroendevotum mot kommissionen, kan få den att avgå, förkasta budgeten, eller rösta för en annan budget än den som rådet lagt fram. Men framför allt måste Europaparlamentet överlämna sina yttranden till rådet. Utan dessa yttranden kan inte rådet besluta!” Spinelli, som organiserade tiotals möten om denna fråga i flera olika europeiska länder, avslutade med att säga att ”Europaparlamentet bör ha modet att kämpa för att få igenom sin uppfattning.”\nHerr talman, vi valde ett militärt snarare än ett parlamentariskt förfarande för att skapa en ny struktur, en ny organisation för Europa. Det verkar som att opinionsmätningarna tydligt talar om för oss vad Europas folk tycker om detta, och om att vi har ett byråkratiskt nationernas Europa i stället för en europeisk nation.\nTalmannen\nVi förstår er revolutionära entusiasm, herr Pannella. Vi måste ändå hålla oss till arbetsordningen, och enligt den har vi rätt till anföranden på en minut. Ni har talat i nästan två minuter.\nJan Tadeusz Masiel\n(PL) Herr talman! En katolsk institution för högre utbildning i Polen har nyligen ansökt om ett stipendium från Europeiska unionen. I vårt land historia har katolicismen spelat en stor roll i kampen för frihet under kommunisteran, och den har allmänt verkat för utvecklingen av demokrati. Man skulle till och med kunna jämföra det med den roll som socialismen spelade i Francos Spanien. Polsk katolicism har aldrig gjort något för att skada det judiska folket. Jag har emellertid hört att judar har vänt sig till Europeiska kommissionens ordförande och försökt stoppa detta stipendium. Detta är att lägga sig Polens angelägenheter, det som rör Polens förbindelser med Europa, den polska nationen och religionen. Europeiska unionen bör lita på berörda polacker och inte låta sig påverkas av lobbygrupper.\nMilan Horáček\n(DE) Herr talman! Angela Merkel tog i går emot Dalai Lama i förbundskanslerns kansli. I enlighet med sin strategi att isolera Dalai Lama från den internationella scenen begärde Kina att Merkel inte skulle ta emot honom. Vid flera andra tidigare tillfällen har Peking anmodat förbundsregeringen att vägra Dalai Lama inträde. Detta skamlösa beteende är ännu mer anmärkningsvärt med tanke på att Kina nästa år vill spela rollen av välvillig värd för Olympiska spelen. Vi har sett detta slags fräcka försök att utöva press inte bara på Tibets folk utan på mänskliga rättigheter i allmänhet. Det är därför som jag stöder årets kinesiska kandidat för Sacharovpriset. Jag undrar på allvar vad vi kan förvänta oss mer i år, och vad mer som måste hända innan Europa upphör att allför lättvindigt sälja ut sitt system av värderingar i utbyte mot ekonomiska intressen. Detta gör Andrea Merkels agerande i går ännu mer uppmuntrande!\n(Applåder)\nPedro Guerreiro\n(PT) - Jag skulle vilja ta tillfället i akt att uttrycka vår solidaritet med soldaterna och med de som representerar medlemmarna i de väpnade styrkor som är föremål för disciplinförfaranden med anledning av denna verksamhet. Dessa utövar och upprätthåller legitima rättigheter för medlemmar i väpnade styrkor i Portugal, särskilt när det gäller sådant som rör sociala och professionella aspekter, vilka man försöker främja som en nödvändig glorifiering av det militära livet.\nJag skulle vilja avsluta med att påminna om den rekommendation som utfärdades av Europarådets parlamentariska församling den 11 April 2006 om mänskliga rättigheter för medlemmar av beväpnade styrkor. Enligt denna är medlemmar av beväpnade styrkor medborgare i uniform, och måste åtnjuta samma grundläggande friheter - inklusive de som är fastställda i den europeiska konventionen om de mänskliga rättigheterna och den europeiska sociala stadgan - samt samma skydd av sina rättigheter liksom samma värdighet som andra medborgare.\nBernard Wojciechowski\n(EN) I augusti deltog parlamentets talman i kongressen för det tyska Landsmannschaft. Hans beslut att stödja denna organisation visar att talmannen inte är kapabel att agera neutralt när hans lands intresse för att skriva om historien finns med i bilden.\nPå grund av sådana organisationer och deras vilseledda anhängare kan det tyska folket kanske tro på lögnen om att Polen begick hemskheter genom att ta emot de historiskt sett polska landområdena väster om floderna Oder och Neisse från stormakterna. En polsk politiker skrev en gång att de anglosaxiska parterna i Potsdamfördraget hade lagt fram en formulering om att vi tilldelats de västra landområdena som kompensation för att vi förlorat de östra. Den polska nationen har förkastat denna formulering och anser inte att dessa landområden är en kompensation från Rysslands sida för den östra hälften av vårt fädernesland. Nationen anser att de västra landområdena är en kompensation för tyskarnas skuld för begångna brott, en ersättning som inte har något att göra med Lviv och Vilnius.\nTalmannen för ett parlament som representerar 27 länder förväntas visa objektivitet och representera de gemensamma intressena. Om det är ett problem för talmannen så låt honom vara tyst. EU behöver inte fler motbjudande moralpredikande frälsare som talar om fred och samarbete.\nTalmannen\nLåt mig, herr Wojciechowski, eftersom ni har riktat er till mig personligen, tala om för er att Europeiska unionens principer bygger på att man tillsammans diskuterar saker, och att man för en dialog. I mitt tal pratade jag om försoning, och ingen i Polen kunde kritisera en enda mening av mitt tal, eftersom det var ett tal om just försoning och eftersom era åsikter också är representerade. Jag måste säga att jag inte kan förstå hur ni kan kritisera att man pratar med människor och anstränger sig att övertyga. Jag ber er att vara rättvis och att göra er del för att uppnå försoning i Europa!\n(Applåder)\nMartin Schulz\n(DE) Herr talman! Jag vill ta upp en ordningsfråga. Jag beklagar att ni svarade personligen nyss. Jag kan förstå detta, men jag anser att det är fullkomligt oacceptabelt att parlamentets talman personligen ska behöva försvara sig mot ett sådant oresonligt och olämpligt angrepp. Det är därför jag säger detta, och jag hoppas att jag talar å alla förnuftiga ledamöters vägnar: Såväl i detta tal som i andra har ni upprätthållit parlamentets värdighet på ett lysande sätt, och försvarat Europeiska unionens grundläggande värderingar med stor kraft. Jag tackar er för detta, och även för ert tal i Polen!\n(Applåder)\nTalmannen\nTack så mycket, herr Schulz! Det är verkligen rörande att höra sådana ord från ordföranden i en stor grupp. Mitt varma tack!\nPetre Popeangă\n(RO) Herr talman! Som bekant ska val till Europaparlamentet hållas i Rumänien den 25 november 2007. Det är det första av sitt slag i vårt lands historia.\nEn händelse av sådan politisk, social och, som jag sa historisk betydelse, borde mobilisera hela samhället så att valet kan genomföras med bästa förutsättningar. Tyvärr är detta inte fallet eftersom Rumäniens politiska scen störs av ändlösa konflikter. Det är en situation som enligt min mening inte främjar den stabilitet som krävs för att valet ska kunna utvecklas på ett normalt sätt.\nDessutom, om den misstroendeförklaring som lagts fram i dag, två månader före valet antas - och det är troligt med tanke på att den har initierats av det största oppositionspartiet - kommer den politiska situationen att förvärras, och det kommer i sin tur att leda till att allmänhetens intresse för valet till Europaparlamentet minskar.\nDärför anse jag att det är lämpligt, och till och med nödvändigt, att Europaparlamentets politiska krafter stöder de rumänska i syfte att få ordning på situationen och för att valen ska kunna genomföras.\nJoseph Daul\n(FR) Herr talman! Jag vill tillägga att jag just har kommit tillbaka från en fyra dagars vistelse i Polen.\nJag såg mig omkring och pratade med människorna där, och det gläder mig att meddela er att jag inte träffade på en enda person som hade ett sådant tonfall som vår kollega här. Polackerna verkade vara helt och hållet européer. Jag lade även en krans i Auschwitz-Birkenau: Jag tror att människor från alla Europas länder har varit där och jag tror att vi alla - särskilt ni, herr talman - har bestämt oss för att aldrig låta något sådant hända igen!\nDärför kan jag med nöje säga att det som vi just har hört varken representerar Polen eller den vanliga polacken. Det representerar farliga människor, vars tankar skulle kunna föra oss tillbaka till koncentrationslägrens dagar.\nJag skräder inte orden här. Aldrig mer! Och framför allt, låt oss aldrig mer behöva höra ett sådant hat uttryckas i Europaparlamentet!\n(Applåder)\nVladimír Maňka\n(SK) Kanske kommer det som jag ska tala om att debatteras senare. År 2002 inställde sig Ungerns före detta premiärminister Viktor Orbán vid Europaparlamentets utskott för utrikesfrågor, och hävdade att president Beneš dekret stred mot EU-rätten.\nEuropaparlamentet har därefter analyserat saken. Slutsatsen är att Europeiska kommissionen betraktar frågan om president Beneš dekret som avslutad. På grund av konstanta ansträngningar att öppna dessa dekret, antog det slovakiska nationalrådet en resolution om förbud mot kränkning av dokument från efterkrigstiden. Denna resolution, som fördömer principen om kollektiv skuld, fick stöd av koalitionsmedlemmar och oppositionspartier.\nHistorien kan inte skrivas om. En situation som uppstod under exceptionella omständigheter måste betraktas utifrån den tid och det sammanhang som den uppstod i. Att utmana och göra om efterkrigstidens Europa är inte vad majoriteten av progressiva och positivt tänkande européer förväntar sig av oss. Vårt gemensamma mål är att arbeta för fred, för samarbete och för att lösa de problem som uppstår för människor här och nu.\nMarkus Ferber\n(DE) Herr talman, mina damer och herrar! Jag vill göra er uppmärksamma på den resolution som antogs av det slovakiska parlamentet förra torsdagen. Denna resolution speglar inte den europeiska andan. Den speglar inte vår anda av försoning och förståelse, utan uttrycker i stället att de dekret som trädde i kraft efter andra världskriget, Beneš dekret, fortfarande är tillämpbara. I den förklarande redogörelsen likställs ungerska och tyska minoriteter med bedragare och fiender. Jag vill påpeka att vi, i egenskap av ett europeiskt parlament - och jag har dessutom redan skrivit till talmannen om detta - borde signalera tydligt att detta inte är den anda som vi ska låta oss inspireras av. Vi bör arbeta tillsammans med att bygga upp Europa och med att skapa en gemensam framtid.\n(Applåder)\nMartin Schulz\n(DE) Herr talman! Trots att detta ämne förefaller mig motbjudande har jag en förfrågan till alla medverkande ledamöter från min grupp, till Markus Ferber och till Vladimír Maňka. Det som har hänt de senaste veckorna i vissa medlemsstater och i deras parlament ger anledning till oro.\nAlla i denna kammare är medvetna om att Benešdekreten inte längre kan ha laga kraft, även om det slovakiska parlamentet antar en resolution av detta slag. Alla medlemsstater har, genom att ansluta sig till Europeiska unionen, åtagit sig att verka för unionens grundläggande värderingar. Det gör ytterligare diskussioner i den fråga som Ferber tagit upp överflödiga, men leder i stället till frågan: Vad gör vi i Europaparlamentet för att lugna ner situationen?\nJag anser inte att det är vår uppgift att tolka texten - och för övrigt kunde jag inte hitta era formuleringar där - utan att angripa problemet på ett annat sätt. Europaparlamentet kan, i stället för att underblåsa saken genom kontroversiella debatter, besluta att, använda samma tillvägagångssätt för att lösa konflikter som vi använder i vårt dagliga arbete. Parlamentets uppdrag, 60 år efter krigets slut, är inte är att väcka upp spöken från 1945, utan att i stället ta fram 2007 års anda av samarbete.\nEtt sätt att göra detta är genom dialog. Den behöver dock inte föras här i plenum. Jag uppmanar därför alla kolleger i min grupp, i er grupp och i alla andra grupper, att försöka lugna ner situationen i stället för att förvärra den genom att komma med uttalanden som i min mening endast är avsedda för att skapa effekt i massmedia.\nTalmannen\nVi för inte någon debatt just nu, herr Ferber. Det är inte tillåtet för ledamöter att svara på varandras inlägg.\n(Häcklande)\nMarkus Ferber\n(DE) Herr talman! Jag vill uppmärksamma ledamöterna på vad denna punkt på agendan verkligen handlar om. Om Martin Schulz känner att han måste kommentera vartannat eller vart tredje anförande är det hans problem. Men om han är intresserad av att ha en verklig debatt vore det bra om han gav stöd åt vår grupps förslag om att debattera frågan i denna kammare så snart som möjligt.\n(Utbyte av åsikter med avstängda mikrofoner.)\nTalmannen\nJag hoppas att frågan kan göras upp i godo.\nAlojz Peterle\n(SL) Tack så mycket, herr talman.\nFörra veckan drabbades flera slovenska provinser av en naturkatastrof - den värsta flodvågen i mannaminne. Sex personer miste livet och enligt en första bedömning har materiella skador uppkommit för 200 miljoner euro.\nBefolkningen har börjat bygga upp de förstörda områdena. Man får hjälp av regeringen och ett stort antal frivilliga, men skadornas omfattning är så stor att vi med all rätt också förlitar oss på Europeiska unionens solidaritet.\nJag är mycket glad över att Europeiska unionen redan har tillkännagivit att man kommer att bistå oss.\nTack så mycket för er uppmärksamhet!\nIstván Szent-Iványi\n(HU) Herr talman! Förra veckan antog Slovakiens nationalråd en resolution som bekräftade Benešdekretens okränkbarhet. Baserat på principen om kollektiv skuld har dessa dekret berövat personer av ungersk och tysk nationalitet deras tillgångar, deras möjlighet att utöva sina medborgerliga rättigheter och har dessutom ofta berövat dem deras personliga frihet.\nDetta var en neslig behandling redan när det hände, men det är särskilt skamligt att en medlemsstat i den Europeiska unionen ska ha lagt fram ett sådant förslag och bekräftat det, nu under 2000-talet, 60 år efter att händelserna ägde rum. Det kommer givetvis inte som någon överraskning att det händer i ett Slovakien som just nu befinner sig i en process med ratificering av en lag som utnämner Hlinka, som en gång var ledare för den halvfascistiska staten Slovakien, till den slovakiska nationens fader. Det händer i ett Slovakien där Ján Slota dessutom säger att problemet är att man inte har lyckats rensa landet från ungrare och att detta är källan till alla problem.\nJag anser att det är varje demokrats plikt - och jag säger detta med vederbörlig respekt också till Martin Schulz - att fördöma alla sådana försök att återuppliva de förfärliga och skamliga händelser som ägde rum för 60 år sedan. Tack för ordet.\nIrena Belohorská\n(SK) I augusti i år bildades en högerextremistisk grupp som kallas ”Ungerska gardet” i Republiken Ungern. ”Ungerska gardet” har som syfte att skydda Ungern mot anfall från angränsande länder, men gruppens funktionärer förklarar att de aldrig kommer att överge sina krav på att alla ungrare ska bo i samma stat.\nDe ungerska myndigheterna har inte protesterat mot den nya nationalistgruppens aktiviteter och har låtit den registrera sig och har därigenom legaliserat gruppen verksamhet. Gruppens första officiella evenemang bevistades till och med av en FIDESZ-partimedlem, som är ledamot av det ungerska parlamentet. Det faktum att gruppen har bildats orsakar oro och fruktan i grannländerna, framförallt i Slovakien, Rumänien och Serbien. Mot bakgrund av de allt mer radikala åsikterna i vissa ungerska politiska kretsar har det slovakiska parlamentet antagit en förklaring om okränkbarheten för efterkrigsdokument som styr efterkrigsordningen i Centraleuropa.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Herr talman! Den här debatten visar återigen att vi som är nya nationer inom gemenskapen bör följa exemplet från de äldre medlemsstaterna i Europeiska unionen om hur de tyska och franska folken försonats, om hur italienare och österrikare nått enighet om Sydtyrolen, och om hur holländare och tyskar, tyskar och danskar, tyskar och belgier har löst hundraåriga konflikter.\nMitt budskap till alla här i parlamentet är att enda sättet att reagera på nationalism inte är med ännu mera nationalism utan genom att fördöma nationalismen och genom att först och främst fördöma och bekämpa vår egen nationalism.\nEU:s femtioåriga historia har varit en historia om försoning mellan dess folk och etniska grupper, om mellanfolklig gottgörelse och självrannsakan efter andra världskriget. Willy Brandts historiska gest när han föll på knä i Warszawa, kan ha bidragit till att den tyska nationen åter kunde hålla huvudet högt och bli ett framstående folk och en respekterad nation i Europa. Att be andra folk eller etniska minoriteter om förlåtelse, att erkänna begångna misstag och förbrytelser kan aldrig minska ett folks eller en nations betydelse. Ett folk eller en nation kan däremot nå storhet just genom att göra så.\nVi vet att idéerna om kollektiv skuld har lett fram till ett världskrig och till förintelse och förnedring av människor. Mitt budskap är att det inte finns något alternativ till en historisk ungersk-slovakisk försoning antingen för den slovakiska majoriteten, den ungerska minoriteten i Slovakien eller för förbindelserna mellan Ungern och Slovakien. Tack för uppmärksamheten.\nRoberta Alma Anastase\n(RO) Herr talman! Den 14 september skickade jag ett resolutionsförslag till Europaparlamentets ordförandes kansli, om hur man i EU efterlever de rumänska samhällenas språkrättigheter samt om hur man kan bevara det rumänska språket och gynna flerspråkighet och kulturell mångfald.\nEtt oväntat bevis på detta var åsiktsutbytet med medlemmarna i Ilascu-gruppen, som ägde rum i underutskottet för mänskliga rättigheter i slutet av augusti. Man talade där om nedläggning av skolor där man undervisar på rumänska och om det faktum att böcker på det rumänska språket bränns i regionen Transnistrien i Moldavien. På mitt parlamentskontor har jag också fått ta emot en mängd klagomål från den rumänska folkgruppen i Valea Timocului i Serbien, i samband med att rätten att studera och att be på rumänska har upphävts. Detsamma gäller de rumänska folkgrupperna i Bulgarien och Ukraina.\nEftersom vi befinner oss i början av 2008, som ska bli ett år för interkulturell dialog och uppmärksamhet, vilket beslutats av EU för att främja kulturell mångfald, samt genom att man 2007 skapat en kommissionärsplats med ansvar för flerspråkighet, anser jag att vi inte kan ignorera situationen med kontinuerlig kränkning av de rumänska samhällenas språkrättigheter. Vi måste skydda språkrättigheterna såväl utrikespolitiskt som inrikespolitiskt inom den Europeiska unionen och hitta lösningar för att förbättra den rådande situationen.\nAlexandru-Ioan Morţun\n(RO) Herr talman! Den europeiska pressen har anmält en serie övergrepp som begåtts av anställda från EU:s medlemsstater mot säsongsarbetare eller fast anställda från de nyligen anslutna länderna, övergrepp som innebär allvarliga kränkningar av arbetslagstiftningen. Sådana beklagansvärda fall är möjliga eftersom de nya medborgarna inte är medvetna om sina rättigheter på arbetsmarknaden, om gällande lagstiftning och framförallt om vilka institutioner som har behörighet att skydda dem.\nDetta är orsaken till att jag står fast vid min begäran att EU snarast ska upprätta kontor i samtliga medlemsstater för gratis juridisk rådgivning om arbetsrätt för arbetstagare från andra medlemsstater. Dessutom anser jag att kommissionen, för att reglera sådana situationer, också måste överväga åtgärder för att uppmuntra och underlätta arbetskraftsomflyttning mellan medlemsstaterna.\nZdzisław Zbigniew Podkański\n(PL) Herr talman! För oss polacker är skeppsvarvet i Gdansk inte bara ”Solidaritets” födelseplats, det är också en symbol för förändringar som har ägt rum på såväl nationell som internationell nivå. Varvet är dessutom en symbol för frihet och kamratskap.\nFör närvarande råder en konflikt mellan varvsstyrelsen och Europeiska kommissionen, som kräver att man ska minska skeppsvarvets kapacitet och stänga två fartygsbäddar eller att man ska återbetala det statliga stödet. Jag vill att alla ska veta att skeppsvarvet i Gdansk var det stödmottagande företag som fick de lägsta bidragen och trots detta är det enda som gått med vinst under de första sex månaderna i år.\nOm varvet skulle tvingas att ge upp och acceptera villkoren, skulle det innebära slutet för det symbolladdade skeppsvarvet som gjort så mycket för att förtjäna stöd. Varvets styrelse har beslutat att öka startkapitalet med 300 miljoner polska zloty som ska fördelas som extra investeringsbelopp. Skeppsvarvet kan fortfarande räddas. Jag anser att det vore en hedervärd handling om den här arbetsplatsen kunde räddas, inte bara för polackerna utan för hela EU. Arbetsstyrkan och jag anhåller i dag om att ledamöterna ska underteckna förklaring nr 81 som gäller framtiden för skeppsvarvet i Gdansk.\nHerr talman! Eftersom jag har ordet ber jag att få säga ett par ord i en formell fråga. Jag skulle vilja fråga vem som gav Martin Schulz uppdraget som kritisk granskare? Han utför arbetet utan hövlighet och stil, han bryter in i debatter och uttalar sig utan att ha fått ordet. Jag vill också tillägga att han nog inte har majoriteten bakom sig.\nKyriacos Triantaphyllides\n(EL) Herr talman! För en vecka sen kom ledamöterna i utskottet för utveckling tillbaka från Palestina där vi hade turen att se den rådande situationen både på Västbanken och på Gazaremsan.\nGazaremsan har nått ett krisstadium. I området som en gång var ett öppet fängelse utspelar sig nu en katastrof, eftersom de israeliska myndigheterna har beslutat att förbjuda all import. På sjukhusen har man till exempel mediciner, men inga reservdelar till utrustningen.\nVägarna är belamrade med skräp och avloppstankarna riskerar att svämma över. Den humanitära situationen är kort sagt förtvivlad. Människorna i Gaza lever på svältgränsen; skillnaden mellan de båda palestinska territorierna börjar bli märkbar.\nI egenskap av parlament måste vi därför agera för att befria Gaza ur isoleringen och få till stånd en varaktig lösning baserad på hela nationens behov och inte bara på vad invånarna på den ena sidan behöver.\nThomas Mann\n(DE) Herr talman! Precis som min kollega och vän Milan Horáček vill jag ta upp en händelse som inträffade i går. Förbundskansler Angela Merkel är den första tyska regeringschef som tagit emot Dalai Lama i Berlin. Hon har intagit en fast hållning mot alla verbala angrepp och nedsättande kommentarer om hennes person, från den kinesiska sidan. Hon ha vidhållit att hon är beredd att stödja det tibetanska folket i deras strävanden mot kulturell och religiös identitet och i deras önskan att nå verkligt självstyre. Europaparlamentet som ger röst åt de mänskliga rättigheterna över hela världen, stöder också den ickevåldsstrategi som Dalai Lama konsekvent följt. Låt gårdagens händelse bli ett exempel för hela Europeiska unionen. Det är ett incitament för regeringarna i våra medlemsstater att inte ge vika för Kina, inte ens under ekonomiskt och politiskt tryck.\n(Applåder)\nIoan Mircea Paşcu\n(EN) Herr talman! Min poäng är enkel. EU:s ansträngningar för att samordna medlemsstaternas utrikespolitik och skapa en gemensam utrikes- och säkerhetspolitik kommer att undermineras både i takt med att energin hamnar i brännpunkten för den internationella politiken och att de nuvarande nationella monopolen motsätter sig ansträngningarna för att skapa en gemensam energimarknad i EU. Detta beror på att medlemsstaterna när det gäller importen försöker att fortsätta säkra förmånsavtalen med de stora leverantörerna, medan de när det gäller exporten försöker att dra maximal nytta av en unilateral politik. Man kan redan se följderna av detta. Trots kraftiga formuleringar på EU-nivå är sanningen den att i stället för att minska sitt nuvarande energiberoende blir EU alltmer beroende av Ryssland och ryskkontrollerade energileverantörer. Inte för att en långtgående förbindelse med Ryssland är något dåligt i sig, men den tenderar att bli allt mer obalanserad ju konkretare den blir. Som medborgare i ett land med tillräckligt med erfarenhet i frågan vet jag hur svårt det är att inte politiskt försöka utnyttja ett sådant ekonomiskt beroende.\nLjudmila Novak\n(SL) Herr talman! Jag har flera gånger riktat uppmärksamheten mot de slovenska minoriteterna i Italien och Österrike men just nu välkomnar jag att den italienska regeringen förra året genomförde en lag för att skydda den slovenska minoriteten; det vill säga, man har gjort en förteckning över 32 kommuner i regionen Friuli-Venezia Giulia och man har beviljat stöd för att bygga en slovensk skola i San Pietro al Natisone och Slavia Veneta. Dessa åtgärder kommer att göra livet lättare för den slovenska minoriteten i Italien och tillgodose åtminstone några av deras rättigheter och behov.\nJag uppmanar emellertid också den österrikiska regeringen och vår österrikiske parlamentskollega att göra sitt yttersta för att Österrike så snart som möjligt ska genomföra artikel 7 i det österrikiska statsfördraget. Jag hänvisar särskilt till stycke 3 där man garanterar den slovenska minoriteten rätt till tvåspråkiga skyltar. Detta kommer att gynna samexistens och förbättra relationerna mellan de länder som berörs liksom relationerna inom Europeiska unionen.\nProinsias De Rossa\n(EN) Herr talman! Jag reser mig för att protestera och för att komma med ett förslag. Jag protesterar mot den polska regeringens agerande genom att blockera ett beslut i rådet om en EU-omfattande förklaring om avskaffande av dödsstraffet den 10 oktober 2007. Jag anser att detta sänder en mycket dålig signal till de många länder i världen som envisas med att bevara dödsstraffet och där man i vissa fall avrättar barn och mentalt funktionshindrade. Regeringar i olika delar av världen avrättar ungefär femtusen personer varje år, och 28 000 människor tynar bort i väntan på avrättning. Det är därför oförlåtligt att en fullvärdig medlem av EU över huvud taget framför en åsikt som försöker underminera argumenten för att avskaffa dödsstraffet.\nJag föreslår att ni utlovar ett initiativ för att detta parlament ska markera den 10 oktober på ett speciellt sätt och att ni uppmanar EU:s medlemsstater och deras parlament att göra detsamma.\nNeil Parish\n(EN) Herr talman! Jag vill ta upp frågan om en djursjukdom, blåtunga, som har spridits i EU via Frankrike, Tyskland, Luxembourg och Belgien, och nu har vi ett fall i Storbritannien. Det är svårt både att upptäcka och diagnostisera sjukdomen. Lösningen på lång sikt är ett vaccin.\nJag rekommenderar parlamentet, kommissionen och rådet att vi gör allt som står i vår makt för att få ett vaccin på plats. Denna sjukdom har dödat över 1,8 miljoner nötkreatur och får i EU under de senaste tio åren. Vi måste därför på allvar göra någonting åt detta. Jag uppmanar er att utöva all tänkbar påtryckning på kommissionen, rådet och detta parlament för att få fram ett vaccin.\nTalmannen\nPunkten är härmed avslutad.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "A Tanács belga elnökségének áttekintése (vita) \nElnök\nTisztelt kollégák, engedjék meg, hogy körünkben üdvözöljem Yves Leterme miniszterelnök urat. Fél évvel ezelőtt mutatkozott be a belga elnökség. Most a belga elnökség eredményeinek áttekintése következik: jogalkotás, az Európai Külügyi Szolgálat, pénzügyi felügyelet, polgári kezdeményezés, költségvetés - mindezekről szó esik majd.\nÜdvözlöm továbbá a körünkben megjelent Barroso elnök urat és valamennyiüket.\nA következő napirendi pont a Tanács és a Bizottság nyilatkozata a Tanács belga elnökségének áttekintéséről.\nYves Leterme\nElnök úr, Barroso úr, nagytiszteletű kollégák, hölgyeim és uraim, noha ez némileg ide nem illőnek tűnhet az Európai Parlament üléstermében, felszólalásomat a nagy észak-amerikai gondolkodótól, Ralph Waldo Emersontól vett idézettel kezdeném, aki azt mondta, idézem:\na Tanács soros elnöke. - \"Do not go where the path may lead. Go instead where there is no path and leave a trail”.\na Tanács soros elnöke. - (FR) Azaz: \"Ne a járt úton haladj, hanem inkább abba az irányba indulj el, amerre még senki sem járt előtted, és te hagyj magad után lábnyomokat.”\nHölgyeim és uraim, az elmúlt hat hónapban, valamennyiükkel együtt pontosan ezt tettük. Hazám, Belgium a Lisszaboni Szerződés hatálybalépését követően vette át az Európai Unió soros elnökségét.\nNem merészkedtünk ugyan teljesen ismeretlen területre, ez igaz, mégis ki kellett dolgozni az Európai Unió új Szerződésnek megfelelő új működésére vonatkozó kritériumokat, amely az Unió által saját maga számára létrehozott új intézmények révén valósul meg. Így a belga szokásokhoz, hazám szokásaihoz híven minden tőlünk telhetőt megtettünk azért, hogy lehetővé tegyük az intézmények optimális működését és a helyes precedensek kialakítását.\nHölgyeim és uraim, úgy érzem, kimondhatom, hogy a Lisszaboni Szerződés alapján szervezett Európai Unió ma működőképes, és jól működik. Az Unió felvértezte magát a pénzügyi ágazat felügyeletét célzó új eszközzel, amely reményeink szerint a jövőben megelőzi a jelenlegihez hasonló válságok kialakulását, amellyel még mindig küzdünk, hogy talpra tudjunk állni. Előrelépést értünk el a gazdasági kormányzás terén. Megállapodás született a 2011. évi költségvetésről, és ami a legfontosabb, e hat hónap során összesen közel negyven jogalkotási jellegű megállapodás jött létre a Parlament és a Tanács között.\nHölgyeim és uraim, azon elhatározásunk, hogy egyaránt tiszteletben tartjuk a Lisszaboni Szerződés szövegét és szellemiségét, az Unió jövőjére vonatkozó döntés, egy még szorosabb európai együttműködésbe való befektetés volt. Ennek megvalósítása érdekében elnökségünk idején két fő irányvonalat követtünk.\nElőször is, nem kívántuk saját magunkat előtérbe helyezni. Ehelyett programunkat, az öt prioritást tartalmazó belga programot beillesztettük az európai menetrendbe, a Bizottság programjába, az állam- és kormányfők által az Európai Tanács szintjén képviselt lendületes haladásba, a spanyol és magyar kollégáinkkal közösen alkotott hármas elnökség programjába.\n(NL) Másodszor, hölgyeim és uraim, mivel nem szerettük volna a belga elképzelést ráerőltetni másokra, egy általam inkluzívnak nevezett elnökség mellett döntöttünk. Hatékonyan igyekeztünk a lehető legszorosabban együttműködni valamennyi európai intézménnyel, tiszteletben tartva a Lisszaboni Szerződés tartalmát és szellemiségét, miközben valójában csupán facilitátori szerepet töltöttünk be.\nMinden féllel együttműködtünk, így például nyilvánvalóan a Parlamenttel és a Bizottsággal is, de ugyanúgy a Tanács új állandó elnökével, a főképviselővel és természetesen a tagállamokkal, ám úgy érzem, elmondhatom, hogy hivatali időnk során végig kiemelt figyelmet szenteltünk a Parlamenttel folytatott építő jellegű, nyitott szemléletű együttműködésnek, amely intézmény jogköreit az új szabályok jelentősen megerősítették.\nTermészetesen nincs helye túlzott elbizakodottságnak, de azt kell mondanom, hogy önökkel együtt gondoskodtunk arról, hogy ez a módszer sikeres legyen. Továbbá, hölgyeim és uraim, az Unió ma, jobban, mint korábban bármikor, az intézmények és a tagállamok közötti kölcsönhatást képviseli. Úgy vélem, hogy a módszer eredményes volt, és képes tovább működni, mivel eddig is és ezután is az eredményekre, nem pedig az imázsépítésre összpontosított. Ez igaz az elnökségünkre, de igaz egyúttal az Európai Parlamentre is, noha ezt önöknek kell megítélniük.\nElnök úr, hölgyeim és uraim, ezen a ponton mindazonáltal elismerésemet és hálámat fejezném ki a belga kormány, valamint a soros elnökség tisztét betöltő kollégáim nevében az önök által tanúsított együttműködésért. Úgy vélem, bátran mondhatom, hogy az elért megállapodásokat végül igen határozott többséggel fogadták el. Ez bizonyíték a viták színvonalára, valamint - és ezt az európai polgárok megnyugtatására mondom - arra, hogy Európa érdekeit állították középpontba, messze túllépve a nemzeti megfontolásokon.\nE hat hónap azonban, hölgyeim és uraim, véget ért. Nyilvánvalóan nem merenghetünk a múlton. Az elkövetkező hónapokban és években minden eddiginél több tennivalónk lesz, hiszen az Unió és társadalmunk kivételesen nagy kihívásokkal néz szembe. Ezeket most röviden ismertetném.\nAz első feladat természetesen az elmúlt hónapban megkezdett munka, nevezetesen a gazdasági kormányzás folytatásából adódik. E hat hónap kezdete óta közösen fáradozunk azon, hogy meghozzuk az euróövezetet sújtó válság leküzdéséhez szükséges intézkedéseket. Ugyanakkor nem elegendő az eddig nyilvánvalóvá vált tünetek orvosolása. Az euróövezet több országát is fenyegető veszélyek rámutattak, hogy a monetáris unió önmagában, gazdasági unió és erőteljesebb gazdasági kormányzás nélkül működésképtelen. Éppen ezért határozottan tovább kell mennünk a nagyobb mértékű gazdasági kohézió, a tagállamok egységesebb költségvetési, gazdasági és szociális politikái felé vezető úton.\nA gazdasági kormányzás mindemellett megköveteli az uniós tagállamok költségvetési és strukturális politikáinak szigorú nyomon követését. Maradéktalanul ki kell használnunk az e célból létrehozott európai szemesztert. Nem elég, ha a költségvetési fegyelem helyreállítása nem kötelező erejű cél; annak ellenőrizhetőnek és szükség esetén európai szinten végrehajthatónak kell lennie. Világos, hogy ez a fegyelem nem öncélú; a rendezett államháztartás nélkülözhetetlen ahhoz, hogy ismét a fenntartható növekedés, a polgáraink számára munkahelyeket teremtő hiteles növekedés útjára lépjünk. Ezek a munkahelyek természetesen nélkülözhetetlenek saját, egyedi európai szociális modellünk megőrzéséhez, amely kéz a kézben jár a politikai és gazdasági szabadsággal, a társadalmi szolidaritással és a környezetvédelmi felelősségvállalással.\na Tanács soros elnöke. - (DE) Az Uniónak igénybe kell vennie az újonnan bevezetett eszközöket, hogy hatékonyan ellenőrizhesse a pénzügyi piacokat. Ezek az eszközök a tervek szerint ez év végéig működésbe lépnek. Erre mindenképpen szükség van a további piaci zavarok megelőzéséhez.\nGazdasági konvergencia, a nemzeti költségvetési és strukturális politikai lehetőségek nyomon követése, a pénzügyi piacok ellenőrzésének új eszközei - mindezek azt a benyomást kelthetik, hogy az uniós apparátus egyre ormótlanabbá és bonyolultabbá válik. Természetesen számíthatunk rá, hogy a tagállamok nemzeti politikai döntéseinek szigorúbb figyelemmel kísérése elkerülhetetlen viták és súrlódások forrása lehet. Ez azonban nem szabad, hogy eltántorítson bennünket, hiszen mindez az európai integráció szerves részét képezi.\nA második terület, ahol ezt el kell érnünk - ahol meg kell őriznünk a lendületet - az az Uniónak a világban betöltött szerepe. Itt némi haladás történt. Az önök összehangolt előkészületeinek és egységes fellépésének köszönhetően ténylegesen megerősítettük a G20 csoportban betöltött pozíciónkat. Az elmúlt hónapokban az Unió világszerte megkezdte diplomáciai képviselete kiépítését. Ezek örömteli lépések, ám további konszolidációra szorulnak.\nIgaz, az Európai Unió a világot érintő legtöbb problémát illetően egységes hangon szólal fel, ám a szavak nem elegendőek. Az Uniónak erőteljesebb befolyást kell szereznie, képesnek kell lennie a határozott fellépésre és arra, hogy e többpólusú világban a befolyás és hatalom valódi pólusává váljon.\nHarmadszor, meg kell oldani az Unió pénzügyi tervének kérdését. Kétségtelen, hogy a kormányoknak jelenleg nem áll módjukban az uniós költségvetésnek nyújtott hozzájárulásuk számottevő növelése, ám a hosszú távú pénzügyi kilátásokról szóló vitát nem kerülhetjük el.\nA Parlament ígéretet kapott arra, hogy konzultációkra kerül sor az unió jövőbeni finanszírozásának elgondolásáról, valamint a módszerekről és eszközökről. Az Unió nem élhet napról-napra: hosszú távú tervre van szüksége.\nVégül, de nem utolsó sorban el kívánom mondani, hogy mindezen feladatokat csak akkor tudjuk megoldani, ha minden korábbinál jobban hiszünk saját magunkban. Az elkövetkező években ránk váró kihívás kapcsán a francia gondolkodó és író, André Frossard szavait idézném. Először franciául mondom el, majd tolmácsolom:\na Tanács soros elnöke. - (FR) \"Európa jól teszi, hogy közös politikával és valutával kívánja felvértezni magát, elsősorban azonban lelke kell, hogy legyen.”\n\"Európa jól teszi, hogy közös politikával és valutával kívánja felvértezni magát, elsősorban azonban lelke kell, hogy legyen.”\nTisztelt kollégák, valóban szükségünk van lélekre. Hinnünk kell magunkban és az eddig elért eredményekben, nem pedig elnézést kérni azért, akik és amik vagyunk. Nem szabad elfelejtenünk, hogy az Unió - a mi Uniónk - a piac, a valuta, az intézményrendszer kialakulása előtt egy vízió, egy hit, egy álom volt. Az oly sok háború által megtépázott kontinens békéjének álma.\nÚgy hallottam, kissé ódivatúvá vált, hogy a békét emlegetjük a háborút nem ismerő fiatal európai generációnak. Csak annyit mondhatok: \"Nézzenek körül.” Nézzék például azokat a menekülteket, akik háború, fegyveres konfliktusok és zsarnokság elől menekülnek hozzánk. Ezek a menekültek egészen biztosan nem veszik semmibe az eredményeinket, vagyis azt, hogy szinte a kontinens egészén békét és biztonságot teremtettünk. Ezek a menekültek - ezek az emberek - a világon másutt élő sok emberhez hasonlóan azokra a jogokra és szabadságokra vágynak, amelyeket polgáraink közül túlságosan sokan maguktól értetődőnek vesznek.\nBár az Unió a békéről szól, legalább ennyire szól a szabadságról, a demokráciáról, az alapvető polgári jogokról és a jogállamiságról, mind polgáraink, mind az ide bevándorlók számára. Hiszünk abban, hogy mindenkinek joga van az emberi méltósághoz, ami egy büszkén és nem megalázkodóan élt életet jelent, valamint hiszünk a gondolkodás- és szólásszabadságban és a szabad vallásgyakorlásban.\nEgy sokat idézett nyilatkozatában Jean Monnet úgy fogalmazott, hogy semmi sem lehetséges emberek nélkül, de semmi sem tartós intézmények nélkül. Ez ma ugyanannyira igaz, mint amikor elhangzott, más részről azonban az is igaz, hogy az intézmények elsorvadnak, ha azokat nem szilárd meggyőződéssel rendelkező emberek vezetik. Nem szabad elfelejtenünk, hogy polgáraink csak akkor tartanak velünk, ha kínálunk számukra egy jövőképet: ha kínálunk számukra egy álmot.\nBefejezésképpen sok sikert kívánok Magyarországnak most, hogy átvette a soros elnökség stafétabotját. Biztos vagyok benne, hogy tovább viszik a béke európai álmának, a szabadság európai álmának és egy még erősebb Unió céljának ügyét.\n(Taps)\nJosé Manuel Barroso\nElnök úr, Leterme úr, hölgyeim és uraim, hatékonysággal és összpontosítással, pragmatizmussal és közösségi szellemmel az Unió csodálatunkra és elismerésünkre érdemes jelentős előrelépéseket tett a belga elnökség idején.\nAz Európai Bizottság nevében őszintén gratulálni szeretnék Leterme miniszterelnök úrnak, kormányzati csapata egészének, az igazgatásnak és valamennyi belga polgárnak, akik mindent megtettek az elnökség sikerének biztosításáért.\nKiváló és nagyszerű elnökség volt ez az Európai Unió jövője szempontjából érzékeny és erőt próbáló időszakban. Ritkán álltak előttünk ilyen jelentős kihívások és ritkán volt még ennyire életbevágó a problémák megoldása. Az őrjöngés hosszú hónapjai során - ha megbocsátanak a kifejezésért - a belga elnökség rendíthetetlenül kitartott az európai politika ösvényén. Fellépéseit minden esetben az Európai Unió létének alapvető értelmét, vagyis az átfogó európai érdeket szolgáló általános szolidaritást figyelembe véve hajtotta végre. Tetteinek köszönhetően felvázolhattuk azt az útvonalat, amely leginkább alkalmas elsődleges céljaink: a stabilitás és a munkahelyteremtő növekedés újraindításának elérésére.\nNéhány hónapig Európa továbbra is a pénzügyi válság és az államadósságok terén zajló fejlemények őrült ritmusát követte. Az euróövezet jövője és az övezet védelme iránti elkötelezettségünk az érdeklődés középpontjába került. Amikor azt mondjuk, hogy minden tőlünk telhetőt meg fogunk tenni az euróövezet egésze stabilitásának megőrzéséért, ezek nem maradhatnak üres szavak. Mindez nem több és nem kevesebb, mint a közös sorsunk védelmét célzó határozott politikai akarat megnyilvánulása. Az euróövezet jövője és az Európai Unió jövője egyazon érme két oldala. Azt szeretnénk, ha ez a jövő saját generációnk és az elkövetkező generációk számára is stabil és virágzó lenne. Mindig is ez volt, és a továbbiakban is ez lesz az európai integráció és a közösségi szellem lényege.\nAzok az alapvető reformok, amelyek mellett elköteleztük magunkat, azt jelzik, hogy maradéktalanul tisztában vagyunk az Európai Unió előtt álló nehézségekkel. Alkalmazkodnunk kell a gyorsan változó globalizált világ új politikai, gazdasági és stratégiai valóságához. Mindezt úgy kell elérni, hogy közben megerősítjük értékeinket, védjük érdekeinket, valamint a nemzetközi színtéren növeljük hitelünket és befolyásunkat.\nE folyamat középpontjában az európai gazdasági kormányzás megerősítése és a makrogazdasági egyensúlytalanságok kezelése terén hozott alapvető döntések állnak. Nem lehetőségekről, hanem kötelességről van szó. Bízom benne, hogy e hathónapos időszak során az Európai Parlament és a Tanács elfogadja a gazdasági kormányzásra vonatkozó javaslatokat.\nA lényegi kérdés nem az, hogy az európai politika érdekeltjei közül ki kerül ki győztesként vagy vesztesként, hanem az, valamennyien készen állunk-e a kölcsönös előjogainkat maradéktalanul tiszteletben tartó együttműködésre. A kérdés alapvetően az, hogy az Európai Unió egésze győztesként vagy vesztesként kerül-e ki ebből a helyzetből. A válasz egyértelmű: ha nem erősítjük meg gazdasági kormányzásunkat, valamennyien elbukunk, mind az euróövezeten belül, mind az Európai Unió többi részén.\nHa nem erősítjük meg gazdasági kormányzásunkat, elveszítjük az európai stabilitásért, növekedésért és foglalkoztatásért vívott küzdelmet. Ha nem erősítjük meg gazdasági kormányzásunkat, a jelenlegi erős láncszemek később gyenge láncszemekké válhatnak. És ha nem erősítjük meg gazdasági kormányzásunkat, elveszítjük a nemzetközi színtéren szerzett hitelünket.\nNoha a kormányzás és a makrogazdasági egyensúlytalanságok problémája egyben világszintű probléma, amelyekről többek között a G20-ak csoportja is tárgyal, hogyan őrizhetnénk meg hitelünket és befolyásunkat nemzetközi partnereinkkel szemben, ha e problémákat még uniós szinten sem vagyunk képesek megoldani? Amikor ezt mondom, minden szavamat körültekintően hangsúlyozom: az Európai Unió számára mindez egzisztenciális kérdés. Vagy Unióként lépünk fel és érvényesítjük akaratunkat, vagy tétlenek maradunk, és hagyjuk, hogy marginalizálódjunk. Valójában közös sorsunk forog kockán.\nSzerencsére az önérvényesítés irányába haladunk. Ezért a legőszintébben gratulálni szeretnék a belga elnökségnek. A szeptember 17-i ECOFIN Tanács alkalmával elért megállapodás eredményeképpen új gazdasági kormányzási ciklusok jöttek létre, az úgynevezett európai szemeszter. Az első lépésre az elmúlt héten került sor az Európai Bizottság által készített éves növekedési jelentés bemutatásával, amelyből egyértelműen kiderül, hogy erőfeszítéseinket három területre kell összpontosítanunk: a makrogazdasági stabilitás megerősítésére - különösen szigorú költségvetési konszolidáció révén -, a strukturális reformra és a munkahelyteremtő növekedésre.\nFigyelemre méltó sikert értünk el a pénzügyi felügyelet terén is, elsősorban a pénzügyi felügyelet új európai szerkezetének elfogadása által, amely 2011. január 1-jén az Európai Rendszerkockázati Testület és a piacokkal, a bankokkal, illetve a biztosítással foglalkozó három új pénzügyi felügyeleti szerv létrehozásával egy időben lépett életbe.\nE hat hónapban továbbá megállapodást kötöttünk a spekulatív alapok és egyéb alternatív befektetési alapok kezeléséről és a hitelminősítő intézetekről. Polgáraink számára a megszorító intézkedések nem elvont fogalmat, hanem mindennapi életük kíméletlen realitását jelentik. Európa-szerte rengeteg aggodalom és nyugtalanság, egyúttal azonban nagy elvárások is övezik azt, hogy a túlságosan régóta halogatott reformok végre megvalósuljanak, hogy az európai dimenzió a megoldás szerves részévé váljon, és hogy Európa megvédje saját projektjeit, értékeit és érdekeit a világgal szemben.\nFontos tehát minél szélesebb körben megismertetni a lakossággal az Unió által egy olyan növekedés helyreállítása érdekében tett intézkedéseket, amely fenntartható és munkahelyeket teremt, valamint igazságosabb és környezetbarátabb európai társadalmat képes kialakítani.\nKiemelnék még egyéb eredményeket is, különösen a külpolitika és a külkapcsolatok terén. Ezek egyike a Dél-Koreával október 6-án aláírt szabadkereskedelmi megállapodás, amely egész egyszerűen az Európai Unióban valaha kötött legambiciózusabb kereskedelmi megállapodás, amely későbbi kétoldalú kereskedelmi megállapodásaink mércéje kell, hogy legyen.\nNéhány borúlátó várakozással ellentétben Cancúnban szintén sikerült előrelépni az éghajlatváltozás elleni küzdelem többoldalúvá tétele felé. A cancúni konferencia arra is rámutatott, milyen fontos az elnökség és a Bizottság közötti együttműködés ahhoz, hogy Európa egységes és jól hallható hangon szólaljon fel a nemzetközi színtéren.\nA gyakorlati eredményeket illetően elismerésemet fejezném ki a belga elnökség idején a közlekedési ágazatban az Eurovignette aktával kapcsolatban elért megállapodásért is. Polgáraink számára ez rendkívül fontos.\nElismeréssel adóznék továbbá a belga elnökségnek azért a példaértékű eljárásért, amelynek révén lehetővé tette a Lisszaboni Szerződés főbb újításainak tiszteletben tartását és végrehajtását. Minden tárgyalási tudományát latba vetette, méghozzá lenyűgöző eredménnyel, a Szerződés új költségvetési szabályai által meghatározott 2011. évi európai uniós költségvetésről folytatott nehéz vita során. Az európai szellemiség és kompromisszumos kultúra egyik legkiválóbb példája volt ez. A Bizottság büszke rá, hogy hozzájárulhatott ehhez az eredményhez.\nA Parlamenttel szemben rám rótt kötelezettségeket teljesítve holnap kezdő ülést tartok az Európai Parlament elnöke, Buzek úr és a Tanács soros elnökségét betöltő Orbán miniszterelnök úr részvételével, amelyen a költségvetési kérdésekben szükséges további lépésekről esik majd szó.\n2010 gyakran nehéz, és időnként rendkívül erőt próbáló év volt. Összességében ugyanakkor igen eredményesnek bizonyult. Az európai integráció kérdését a két ország, Belgium, és természetesen Spanyolország elnöksége alatt tudtuk előrébb vinni. Ebben látom az Unió erejét és intézményeink megfelelő működését. Most a trojka harmadik tagján, Magyarországon a sor, hogy ezt a lendületet megőrizze.\nAz elmúlt év során hozott jelentős döntések bizonyítják, hogy valamennyien, a Parlament, a Tanács, a Bizottság és a tagállamok is tisztában vannak azzal, mit kell tenniük Európa stabil és virágzó jövőjének biztosítása érdekében. Ha tudjuk, mi a dolgunk, akkor haladéktalanul cselekednünk is kell. Már elmondtuk, hogy megvan bennünk erre az akarat; most meg kell mutatnunk, hogy valóban képesek vagyunk anélkül eleget tenni politikai kötelezettségvállalásainknak, hogy felhígítanánk és meggyengítenénk azokat, és hagynánk, hogy megtévesszenek bennünket a talpra állás bizonytalan jelei.\nMeg kell erősíteni intézkedéseinket, megmutatni, hogy azok nem a piaci válság nyomására tett válaszlépések, hanem sokkal inkább azon szándékunk határozott megnyilvánulásai, hogy közös életünk a béke, a szolidaritás és a szabadság Uniójában valósuljon meg.\nJean-Luc Dehaene\nElnök úr, a belga elnökség méltán kapott minden részről elismerést. Ön és kollégái, miniszterelnök úr, figyelemre méltó eredmények sorát tudhatják magukénak. Az egyes eredményekhez fűzött észrevételek helyett különösen hangsúlyozni szeretném azt az \"aranystandardot”, amelyet az elnökség számára állítottak. A Tanács belga elnöksége ugyanis végeredményben az első olyan elnökség volt, amely teljes hivatali idejét a Lisszaboni Szerződés új intézményi keretében töltötte. Ez önmagában is kihívást jelentett.\nA Szerződés radikálisan átalakította az intézményi keretet, ahogyan azt az előző ülésszakban készített jelentésemben is említettem. Az Európai Tanács és a Tanács így mostantól egyértelműen két külön intézményként működik, mindkettő saját, önálló elnökséggel. Egy további újdonság, hogy a Szerződés pontosan ugyanazt a szövegezést alkalmazza a Tanács és a Parlament mandátumának leírásakor. Elkerülhetetlenül az a benyomásunk, hogy a Tanács egyes tagjai nehezen alkalmazkodtak a Parlament és a Tanács közötti új kapcsolathoz. Ez a költségvetési vita során nyilvánvaló volt.\nA belga elnökségről azonban ez nem mondható el. A Bizottsággal és a Parlamenttel folytatott megbeszélések során erőfeszítéseit elsősorban az európai jogalkotási program megvalósítására fordította. Ennek során az európai prioritások minden esetben kiemelt szerepet kaptak. Részben ez is magyarázza a belga elnökség sikerét. A korábbi elnökségek túlságosan gyakran arra törekedtek, hogy nemzeti prioritásaikat érvényesítsék az európai intézményekkel szemben. Most nem ez történt, ezért Európa valódi haladást ért el az elnökség idején. A belga elnökség során lezajlott nehéz költségvetési vita szintén kijelölte a követendő irányt az Unió előtt álló legnehezebb feladatok egyikével, azaz az új pénzügyi keret létrehozásával kapcsolatban. Belgium ígéretet kapott a korábbi elnökségektől arra vonatkozóan, hogy a Parlamentet bevonják a többéves pénzügyi keretről folyó vitába. A Bizottság saját részéről vállalta, hogy a többéves tervről szóló javaslata keretében javaslatokat fogalmaz meg az Unió saját forrásaira vonatkozóan, és elengedhetetlen, hogy ezt meg is tegye. A Parlament ezért gondoskodni fog arról, hogy mind a Bizottság, mind pedig a későbbi elnökségek eleget tegyenek e kötelezettségvállalásoknak.\nHannes Swoboda\nElnök úr, Leterme miniszterelnök úr, tisztelt soros elnökségi tagok, Barroso úr, ezen a héten alkalmunk nyílt rá, hogy összehasonlítsunk két elnökséget: azt, amelyik véget ért, és azt, amelyik nemrég kezdődött. A belga elnökséget illetően azt kell mondjam, kiváló munkát végeztek - ezért hálás köszönet illeti őket. Mindezt nehéz körülmények között vitték véghez - belpolitikai helyzetük nem éppen egyszerű, a Lisszaboni Szerződés természetesen új, és még az Európai Tanáccsal való viszony sem teljesen problémamentes. A belga elnökség ugyanakkor egyértelműen Európát állította a középpontba. Előbbre kívánta vinni Európa ügyét.\nEzzel szemben a magyar elnökség - legalábbis mostanáig - olyan elnökség benyomását kelti, amely inkább belügyeire koncentrál, vagyis arra, hogy hazájában megtartsa hatalmát, elsősorban a rendkívül ellentmondásos médiatörvénnyel összefüggésben, amelyet egy későbbi időpontban szintén megvitatunk majd. Bízom benne, hogy Orbán úr figyelmesen megvizsgálja, hogyan zajlott a belga elnökség, és talán bizonyos mértékben követni fogja a példájukat.\nLeterme úr, ön említette a gazdasági kormányzást. E tekintetben teljes mértékben támogatom a Barroso úr által elmondottakat. A jelenlegi egy \"vagy-vagy” helyzet. Vagy ismét válságkirobbantó fejlemény történik Európában - és nem csupán az euróövezetben -, vagy kísérletet teszünk a valamennyi tagállam közötti együttműködésen, egyúttal azonban a határozott bizottsági fellépésen is alapuló hatékony gazdasági kormányzás megteremtésére. Barroso úr, tudja, hogy ebben a kérdésben maradéktalanul számíthat a támogatásunkra. Ezen a területen számottevő haladást ért el, Leterme úr, de most tovább kell mennünk, és meg kell tennünk a következő lépéseket.\nAzt mondta, hogy a fő kérdés az adóügyi, költségvetési és szociálisügyi együttműködés. Ezzel el is érkeztem a második területhez, ahol a belga elnökség kiemelkedően teljesített, ez pedig nem más, mint a szociális dimenzió. Úgy gondolom, valamennyiünk érdeke - noha talán a hangsúlyok máshol vannak -, hogy ezt a szociális dimenziót megfelelően megerősítsük. A szociális Európa nem azt jelenti, hogy a legutolsó ügyet is az európai szociálpolitikai szférában kell megoldani; sokkal inkább azt, amiről ön is beszélt, és amit a szegénység elleni küzdelemben elértek. Felháborító azt látni, hogy a szegénység ma bizonyos mértékben még emelkedik is Európában. Ugyanez vonatkozik arra is, amit a jövedelmek egyenlőtlen elosztásának növekedéséről mondott. Elnökségük idején egyértelművé tették, hogy ez nem csupán szociális, hanem egyben gazdasági kérdés is. A szegénység és a társadalmi egyenlőtlenség fokozódásával csökken a versenyképesség. Ezt gazdasági, pénzügyi és gyakorlati bizonyítékok támasztják alá. Az ön által elmondottak nagyon fontosak.\nFontos továbbá mindaz, amit a polgárközelibb Európáról hallottunk. Šefčovič úrral és a Tisztelt Ház képviselőivel közösen kézzelfogható eredményeket értek el az európai polgári kezdeményezés megvalósítása terén. Amennyiben az Európa-párti erők megfelelően alkalmazzák, fontos lépést jelenthet afelé, hogy Európát közelebb hozzuk polgáraihoz.\nTermészetesen a jövőben is minden jót kívánunk Belgiumnak. Nem elhanyagolható, hogyan viselkednek a szereplők a politikai színtéren. Bízom benne, hogy Belgiumban valamennyi politikai erő törekedni fog egy valódi konszenzus kialakítására. Nehéz megértetni egy válság sújtotta régió lakosaival, hogy egyszerűen egyetértésre kell jutniuk, hogy egyszerűen csak együtt kell működniük fontos ügyekben, amikor ez Belgiumban - az Európai Unió szívében - nem lehetséges.\nE tekintetben minden jót kívánok önöknek. Az önök elnöksége sok szempontból példaértékűnek tekinthető. Bízom benne, hogy a későbbi elnökségek követni fogják ezt a példát.\n(Taps)\n(A felszólaló beleegyezett, hogy egy \"kék kártyás” kérdést intézzenek hozzá (az eljárási szabályzat 149. cikkének (8) bekezdése.)\nKrisztina Morvai\nElnök úr, azt kérdezném Swoboda úrtól, hogy veszi a bátorságot, hogy a magyar elnökséget bírálja, tekintve, hogy az még csak most kezdődik. Még csak nem is tud róla semmit. Miért nem kritizálja inkább a Szocialista Képviselőcsoportban ülő elvtársait, akik saját népükre lőttek az 1956-os forradalom ötvenedik évfordulóján, és akik önkényesen több száz embert bebörtönöztek? Őket kellene megkérdeznie, és kritizálnia.\nHannes Swoboda\nElnök úr, ismerem az ilyen jellegű érvelést, amely szerint a kormány bírálata az adott nép bírálata. Korábban saját hazámban is hasonló volt a helyzet.\nTisztázzuk a dolgot. A vitát nem mi kezdtük. A magyar kormány volt az, az - általam már említett - vitatott törvénnyel. Ezt a törvényt számos magyar polgár is ellenzi, akik megszenvedték a kommunizmust és a náci elnyomást. Attól tartanak, hogy szólásszabadságuk veszélybe került. Ezt a problémát kellene rendezni.\nGuy Verhofstadt\nElnök úr, azt javaslom, hogy a magyar elnökségről holnap vitázzunk. Nem szabad összemosnunk az egyes kérdéseket, máskülönben Leterme miniszterelnök úrnak az új magyar médiatörvényről kellene véleményt mondania, és nem hinném, hogy ez az ő feladata.\nA Parlament szerepe, hölgyeim és uraim, a jogalkotás és a folyamat nyomon követése, ami ezért azt is jelenti, hogy ha a történések rossz irányt vesznek vagy kedvezőtlen helyzet alakul ki, akkor kritikusnak kell lenni, siker esetén pedig azt el kell ismerni. Azt mondhatjuk, hogy a belga elnökség nagyszerű volt, egyenesen kiváló, és hogy ez a siker sok ember: a belga kormány, de számos diplomata, az állandó képviselő, a helyettes állandó képviselő és mindazok erőfeszítéseinek is köszönhető, akik nap mint nap e siker érdekében dolgoztak.\nOlyan siker ez, amelyet senki sem várt, mivel, miniszterelnök úr, valamennyien minduntalan ugyanazzal a kérdéssel szembesültünk választóink részéről: hogyan képes egy ügyvivő kormány sikeres elnökséget lebonyolítani? Véleményem szerint most először volt valódi európai kormányunk, ez a kormány ugyanis kizárólag az európai ügyekkel és az európai problémákkal foglalkozott, és nem vonták el a figyelmét tagjainak saját nemzeti ügyei.\nEz szinte felhívás a többi kormány számára, hogy az Európai Unió elnökségének átvételekor alakítsanak ügyvivő kormányt annak érdekében, hogy hat hónapon át Európára összpontosíthassanak ahelyett, hogy alkalmanként helyet szorítanak neki az egyéb kérdések között.\nÚgy gondolom, hogy a belga elnökség sikerének egy fő oka van (nézzük meg a pénzügyi felügyeletet, a kockázatitőke-alapokat, a hitelminősítő intézeteket): az, hogy ez az elnökség rájött, hogy az új Szerződés értelmében a \"több Európa” irányába kell elmozdulnunk, és hogy a Tanácson belül a \"több Európa” megvalósítására törekedett. Ez nem minden elnökségről mondható el. Jean-Luc Dehaene-nek igaza van, amikor azt mondja, hogy számos tagállam továbbra sincs tisztában azzal, hogy megváltoztak a játékszabályok.\nA játékszabályok megváltoztak, és a belga elnökség volt az első, amelyik ezt megértette. Ha olyan megállapodás született az európai felügyeletről, amellyel végül elértük az Európai Parlament célkitűzéseit, annak az az oka, hogy a belga elnökség közölte tanácsi kollégáinkkal: \"Ez nem fog működni, európai megoldásra van szükség”, ami éles ellentétben állt a pénzügyminiszterek által 2009 decemberében kidolgozott megoldással.\nUgyanezt mondanám az európai szabadalomról is. Ez volt aztán csak az igazi áttörés, elnök úr. Felkérném önöket és valamennyi képviselőt, hogy mihamarabb adjanak zöld utat e szabadalom számára az Európai Parlamentben, hogy 20 év után végre valósággá válhasson az európai szabadalom.\nIsabelle Durant\nElnök úr, amint azt mások már említették, egyértelmű, hogy ez idáig a belga politikaalkotók jobban teljesítettek külföldön, mint saját hazájukban. Ezt mindenesetre üdvözlöm, és gratulálok önöknek. A belga csapat kiváló munkát végzett, ami rendkívül örömteli.\nEzenkívül úgy vélem, hogy az egyes Tanácsokban az önök által tapasztalt ellenállás hasonló a belga vitában tapasztalható ellenálláshoz: a szolidaritás, az átcsoportosítások, a visszavonáshoz vagy a hozzájáruláshoz kapcsolódó ügyek mind olyanok, amelyeket Belgiumban igen jól ismerünk, és amelyekkel önök a Tanácsban találkoztak.\nEzenkívül, Barroso úr, mivel ön csodálatát és elismerését fejezte ki, a jövőben valamikor az Európai Unió talán lökést vagy egy kis segítséget adhatnak Belgiumnak ahhoz, hogy elmozduljon a helyes irányba. Tekintve, hogy Belgium segítséget nyújtott az Európai Uniónak, talán az Unió segíthetne Belgiumnak kimozdulni az államszövetségi holtpontról.\nAmi a többit illeti, visszatérve néhány konkrét kérdéshez, miniszterelnök úr, elsősorban a költségvetés kérdéséhez, az elnökség végeztével mindenki nagyobb felelősséget visel, mint annak kezdetekor. Ezért költségvetési szempontból véleményem szerint kétségtelenül nem voltunk elég bátrak, mivel nem támogattuk a pénzügyi forrásokról szóló egyezményre irányuló javaslatot. Ugyanakkor a saját források ügye központi kérdés lesz az elkövetkező hónapokban, és nagymértékben számítok Belgiumra - amely, ha úgy tetszik, visszanyeri szólásszabadságát, hiszen immár nem a tagállamokat képviseli, hanem saját nevében szólal fel - hogy előrevigye ezt az ügyet.\nA második fontos kérdés az európai választókörzet. A Tanácsnak valamikor a jövőben mindenképpen foglalkoznia kell majd ezzel. Tisztában vagyok vele, hogy Belgiumban vannak, akik ellenzik a szövetségi választókörzet ötletét, de úgy gondolom, az szükséges, és Belgium talán éppen a hazai tiltakozók miatt törekszik rá ennyire európai szinten. Az európai választókörzet rendkívül hasznos lenne a tekintetben, hogy biztosítaná az Európai Unió úgynevezett \"lelkét”, vagyis azt a tényt, hogy itt az európai polgárok egészen egyszerűen olyan polgárnak tekinthetik magukat, akik nem csupán a nemzeti képviselőkre szavazhatnak. Úgy gondolom, ez rendkívül fontos ügy.\nA harmadik kérdés pedig, amelyet említettek, a polgári kezdeményezés. E tekintetben is határozottan számítok Belgiumra a végrehajtási folyamat felgyorsításában. Fontos eszközről van szó a gazdasági kormányzás valamennyi reformjával együtt, és bízom benne, hogy Belgium hozzájárulhat ahhoz, hogy a folyamat gyorsabban és eredményesebben valósuljon meg.\nDerk Jan Eppink\nElnök úr, az elmúlt hat hónapban Belgium bebizonyította, hogy méltó az elnökségi tisztségre. Nem is gondolnánk, hogy a hivatalban lévő belga kormány lemondott. Amikor megvizsgálom azokat az aktákat, amelyek értékelését hivatott vagyok elvégezni, a mérleg pozitív. A kockázati tőke szabályozásáról szóló megállapodás, a pénzpiacok felügyeletéről szóló rendelet és a 2011. évi költségvetés. Belgiumot és Európát egyaránt jól ismerem. Az európai politika a belgiumi politika kiterjesztése, nagyobb célokkal. Magában foglalja a párbeszéd és hosszú ebédek keretében születő kompromisszumok keresését, és szükség esetén némi finom hízelgést az eredmények elérése érdekében.\nNéhányan ezért úgy vélekednek, hogy Belgium Európa kicsinyített mása. Éppen ebben rejlik a veszély Európa számára, mivel maga a belga rendszer már képtelen ígéretek alapján működni. A folyamatban Leterme úrnak még örököse sincs. Ha Belgium Európa jövője, akkor fel kell tennünk magunknak a kérdést: miért rúgja az utolsókat a belga rendszer? Miért bomlik fel lassan?\nEnnek magyarázata véleményem szerint az, hogy Belgium transzfergazdaságot hozott létre, amelyet már nem képes fenntartani. A szolidaritás nevében Flandriából Vallóniába és Brüsszelbe irányuló pénzforgalmat hoztunk létre, de, Barroso úr, ha a szolidaritás egyirányú, akkor az emberek elidegenednek egymástól, és Belgiumban most pontosan ezt tapasztaljuk.\nEurópában jelenleg éppen egy transzfergazdaság létrehozásán fáradozunk. Ennek eredményeképpen máris visszaéltek az euróval. Most eurókötvényeket kívánnak bevezetni. Verhofstadt úr nap mint nap emlékeztet erre felhívásaiban. Nézzük meg az uniós Sürgősségi Alapot, amely kezd egy Ponzi-rendszerre hasonlítani. Először még átmeneti volt, majd állandóvá vált, most pedig egyre több és több pénzt kell belepumpálnunk. Mindennek többek között a versenyképesség esik majd áldozatául, mivel csökkeni fognak Európában a külföldi befektetések. Azoknak, akik kíváncsiak a jövő Európájára, elég, ha megnézik a mai Belgiumot! Elképzelhetjük, amint a Flandria szerepét betöltő Németország így szól: \"Nem szeretnénk továbbra is mindenki más helyett fizetni.” Néhányan önök közül nevetni fognak ezen, de a veszély közelebbi, mint gondolnánk. Legyen ez figyelmeztetés valamennyiünk számára.\nLeterme úr, mindig is rendkívül nagyra tartottam önt. Sok sikert kívánok mindahhoz, amivel a későbbiekben foglalkozni fog, bár attól tartok, Belgium még egy ideig megtartja önt jelenlegi pozíciójában.\nPatrick Le Hyaric\nElnök úr, Leterme úr, noha teljes mértékben elismerem, hogy a válság legnehezebb időszakában töltötték be az Európai Unió elnökségét, mindazonáltal utalt rá, hogy a szociális kérdéseket prioritássá fogják avatni, és bejelentette, hogy kidolgozzák a közszolgáltatások védelméről szóló alapokmányt.\nEzen a téren semmit nem tettek. Nem csak hogy nem született kezdeményezés az általános érdekű szolgáltatások védelméről, de a megerősített Stabilitási Paktum keretében ma aggasztó spirálba lépünk, amelyen belül a tagállamok, a pénzügyi piacok keselyűi és hitelminősítő intézeteik adósságának csökkentése érdekében a tagállamok értékesítik közjavaikat, amelyek pedig az igazságosság és az egyenlőség szempontjából értéket képviselnek.\nAmi a szociális kérdéseket illeti, a Parlament lankadatlan éberségére volt szükség ahhoz, hogy elhárítsa a tehergépjármű-vezetők munkaidejének növelését vagy a Bolkenstein irányelv bővített változatú, úgynevezett \"egységes vezetői engedély” projektjét.\nAz elmúlt év a szegénység elleni küzdelem európai éve volt. Az Európai Unióban eggyel sem csökkent a szegények száma, valójában egyre több van belőlük! Fel kell továbbá ismerni, hogy a válságellenes intézkedések nem hatékonyak, mert eltékozolják a szociális jogokat.\nAz elfogadott stratégiából az következik, hogy folyamatosan meg kell nyugtatnunk a csökkentett tőkeadóztatás miatt, valamint a vásárlóerő visszaesése és a megszorítások - ezt a szót először Barroso úrtól hallottam - nyomán bekövetkező lassabb növekedés miatt súlyos adóssággal küzdő tagállamok hitelezőit. E célból pedig most a nemzeti parlamentek helyett, előzetesen ellenőrizni kívánják a tagállamok költségvetéseit.\nTitokban kezdeményezték az európai szerződések felülvizsgálatát, amelyekről tegnap azt mondták, hogy kikezdhetetlenek. Ennek ellenére több ízben sem voltak hajlandók vitára bocsátani egy, a tőkemozgásokra kivetett adóból és a tőkeadóztatás alulról felfelé irányuló harmonizációjából finanszírozott szociális és környezetvédelmi fejlesztési alap, az Európai Központi Bank által a tagállami adósságok visszavásárlását célzó pénzteremtés, valamint a jogérvényesülés és a társadalmi haladás szempontjából nélkülözhetetlen közszolgáltatások létrehozásának kérdését.\nMiniszterelnök úr, ön elnöksége kezdetén azt mondta, hogy egy józan elnökséget szeretne, ami igazán tiszteletre méltó. Fel kell azonban ismerni, hogy az elnökség idején a pénzügyi piacok és a nagy érdekelt felek kedvében jártak. Az emberek egyre inkább szegénységbe süllyednek.\nNiki Tzavela\nElnök úr, először is mindenkinek, és különösen a Bizottságnak, a Parlament Elnökségének és valamennyi képviselőnek boldog újévet szeretnék kívánni ebben az előreláthatólag igen nehéz évben. A Bizottság elnöke, Barroso úr által dobott kesztyűt felvéve lenne egy futó észrevételem, azt mondta ugyanis, hogy a globális gazdasági kormányzás keretében segítséget kell nyújtanunk számára ahhoz, hogy bebizonyítsa, mi is valójában Európa. Európa egy egységes gazdasági, kulturális és talán politikai erő is. Éppen ezért valamennyiünknek támogatnunk kell a Bizottságot azért, hogy Európa a továbbiakban is jelentős erőt képviseljen.\nAmi a belga elnökséget illeti, általános vélekedés, hogy igen sikeres elnökségen vagyunk túl. Két megjegyzést fűznék az eddig elhangzottakhoz, amelyekről még nem esett szó, és amelyek a belga elnökség sikerének lényegi elemei. Először is, Belgium teljes mértékben európai módon járt el, azaz követte a Bizottság és az Európai Parlament menetrendjét. Az elnökségek ezeket legtöbbször nemzeti kérdésekkel egészítik ki. Belgium követendő példát állított, és bebizonyította, hogy Európa vagyunk, és követjük a Bizottság által meghatározott menetrendet. Nem törekedett saját programjának megvalósítására. A belga elnökség második elismerésre méltó jellemzője az általa alkalmazott modell volt; a Tanács, az Európai Parlament és a Bizottság közötti háromoldalú párbeszéd és együttműködés modellje. Gratulálok valamennyi képviselőtársamnak.\nPhilip Claeys\n(NL) Elnök úr, Leterme úr, rendkívül sok dicséretet kaptak a belga elnökség lebonyolítására vonatkozóan, ami érthető. Az Európai Bizottság és a Parlament megkönnyebbült, hogy a belga elnökség komolyabb balesetek nélkül véget ért. Egy kormány nélküli mesterségesen kialakított ország, amely még saját maga irányítására sem képes, távolról sem a legkézenfekvőbb jelölt az uniós elnökség betöltésére.\nTermészetesen mondhatjuk, hogy önnek és a minisztereknek rengeteg idejük volt az elnökséggel foglalkozni, tekintve, hogy mindössze egy ügyvezető kormányt irányítottak. Mondhatjuk, hogy igénybe vették a munkájukat kiválóan végző diplomaták segítségét, és hogy a Lisszaboni Szerződés óta csökkent a soros elnökség jelentősége.\nMindez akár igaz is lehet, mégis úgy gondolom, a legjobb döntésük az volt, hogy megfogadták a Vlaams Belang tanácsát, különösen azt, hogy igyekeznek láthatatlanok maradni. Elkövethették volna ugyanazokat a hibákat, mint az előző, 2001. évi belga elnökség. Elég, ha felidézzük a kudarccal végződő brüsszeli \"praliné csúcsot”, az egyre sokasodó diplomáciai bakikat és a Laekeni Nyilatkozatként ismertté vált dokumentumot, amely végül az Európai Alkotmány bukásához vezetett.\nTermészetesen nem igaz, hogy a belga elnökség hibátlan kört teljesített: először is ott volt az az incidens, amikor a nyugdíjügyi szocialista miniszter, Daerden úr alkoholos állapotban elnökölt a Miniszterek Tanácsában - Andor biztos úr arca mindent elárul; a flamand adófizetők és nettó befizetők már nem tudnak ezen nevetni, tudva tudván, hogy ez az alak felelős a nyugdíjaikért.\nEzenkívül Vanackere külügyminiszter úr kétségbeesetten próbálkozott új fejezetet nyitni Törökország csatlakozási tárgyalásaiban, bármi áron és a polgárok akarata ellenére akkor, amikor Törökország esetében még a tárgyalások mérlegelésének sincs helye.\nJosé Manuel García-Margallo y Marfil\n(ES) Elnök úr, nem ismétlem el a már elhangzottakat. A belga elnökség kiváló volt. Két főbb eredményt szeretnék megemlíteni: a pénzügyi felügyeletet és az európai szemesztert. Ezen eredmények tekintetében el szeretném mondani, hogy mi történt eddig, és ami ennél is fontosabb, hogy mit kell még tenni.\nA pénzügyi felügyeletet illetően Reynders miniszter úr 48 óra leforgása alatt tető alá hozott egy olyan aktát, amellyel kapcsolatban képtelenek voltunk előrelépni, így megadhattuk a Tanácsnak és a Bizottságnak, amit a Bizottság kért tőlünk: olyan európai szerveket, amelyek 2011. január 1-jén megkezdhették működésüket: befolyással bíró, erős és hiteles európai szerveket.\nAz ezt követő fejlemények nem túl biztatóak. Az érintett szerveknek máig nincs elnökük; rendkívül alacsony költségvetéssel bírnak és úgy hallottam, hogy az itt dolgozó tisztviselők díjazása sem lesz túlságosan kecsegtető. Mindenesetre jóval kevésbé kecsegtető, mint a londoni bankárok által felvett jutalmak.\nKét kérdést kell még rendeznünk: a rendszerszintű jelentőséggel bíró szervek szabályozását, valamint a banki illetékeket és adókat.\nA rendszerszintű jelentőséggel bíró szervek szabályozása terén azt szeretnénk, ha az európai szerv a nemzeti hatóságok révén látná el a felügyeletet, amelyek ebben az esetben közvetítőként működnének és az európai szerv utasításait kellene végrehajtaniuk. Más megoldás nem lenne ésszerű.\nAz adózást illetően Šemeta biztos úr legutóbbi ajánlata valamennyi lehetséges banki adónemet ismertet. A Parlament kétféle befizetést is elfogadott: a koordinált garanciaalapokba és a banki stabilitási alapokba történő befizetést. Ez tény, és következő lépésként vitára bocsáthatjuk a banki adót vagy a banki tranzakciókra vonatkozó adókat, mivel hangsúlyozom, minden más már megkérdőjelezhetetlen.\nAmi az európai szemesztert illeti, egyetlen célunk a minden más szemponttal: az eurókötvényekkel, a projektkötvényekkel, a mechanizmussal stb. való koordináció...\n(Az elnök félbeszakítja a felszólalót)\nKathleen Van Brempt\n(NL) Elnök úr, félek, csak ismételni tudnám az elhangzottakat. Hogy őszinte legyek, a mai némileg eseménytelen vita volt, ám olyan, amelyre büszkék is lehetünk, így örömmel csatlakozom képviselőtársaimnak a belga elnökséget méltató kórusához. Yves, az ön csapata, miniszterei, valamint politikai és diplomáciai testülete lenyűgöző munkát végzett. Erről első kézből győződhettem meg. Abban az örömben volt részem, hogy két környezetvédelmi témájú háromoldalú megbeszélésen is részt vehettem - nem, nem hagyhatja, hogy a fejébe szálljon, bár ez alkalommal egy kicsit valóban megdicsérem -; ezzel kapcsolatban gratulálni szeretnék ahhoz, hogy ilyen intelligensen levezényelte az elnökséget.\nUgyanakkor a dicsérő szavakat egy nagy és egy kis \"de” szócskával egészíteném ki. Az első \"de” a szociális politikára vonatkozik; véleményem szerint számos szociális kérdésben előrelépés született. Ugyanakkor őszintén ki kell mondanunk - és ezt nem elsősorban a belga elnökségnek, hanem a szegénység és a társadalmi kirekesztés elleni küzdelem európai évének címezném -, hogy Európa nem fordít kellő figyelmet ezekre a kérdésekre. Jogalkotási ügyekben nem történt tényleges előrelépés például az európai minimáljövedelem vonatkozásában, így még sok a tennivaló.\nA második \"de” ahhoz a szerephez kapcsolódik, amelyet a belga elnökség a Lisszaboni Szerződést követő időszakban betölt. Két korábbi miniszterelnöktől, Verhofstadt és Dehaene úrtól is kaptam gratulációkat, akik rendkívül jártasak az intézményi kérdésekben. E szerepnek azonban van egy kedvezőtlen vonatkozása is, különösen a belga elnökség által a néhány kulcsfontosságú akta esetében tanúsított politikai vezetés hiánya. Hátradőltek és ölbe tett kézzel ültek, miközben Van Rompuy úrnak kezdeményező szerepet kellett volna vállalnia ebben az ügyben.\nA gazdasági kormányzásról és az európai uniós adósságválságról szóló vitákra célzok. Más kormányfők - nem beszélve Merkel miniszterelnök asszonyról és Sarkozy elnök úrról - valóban cselekedtek. Úgy vélem, hogy ez az utolsó Tanácson csekély eredményekhez vezetett, többek között az adósságválság miatt. A múltban a belga elnökség felvállalta a politikai vezető szerepet, és bízom benne, hogy a következő kormány ténylegesen vállalni fogja az Európai Unió vezetését.\nChris Davies\nElnök úr, a jogszabályokat közösen alkotjuk, azt azonban igen sokszor nem tudjuk, hogyan alkalmazzák azokat a tagállamok. Elsőként tisztázta, hogy a Parlament támogatja a Bizottság azon törekvését, hogy a jövőbeli jogszabályok tartalmazzanak megfelelési táblázatokat.\nA belga elnökség rendkívül segítőkésznek mutatkozott, és olyan dokumentumot terjesztett a Tanács elé, amelyben szorgalmazza a megfelelési táblázatok használatát, rámutatva, hogy azok fokozzák az egyértelműséget és az átláthatóságot, valamint gyorsabbá és hatékonyabbá teszik az uniós jog alkalmazását. Azt hiszem, hogy az ügyben gondolkodási időszakot irányoztak elő.\nMiniszterelnök úr, azon tűnődöm, vajon záró felszólalásában elmondaná-e nekünk, milyen választ kapott az előterjesztésre, és hogy a belga kormány a trojka és a Tanács tagjaként játszott szerepében továbbra is szorgalmazni fogja-e a megfelelési táblázatok bevezetését.\nBart Staes\n(NL) Elnök úr, hölgyeim és uraim, egy percem van rá, hogy elismeréssel adózzak a belga elnökségnek. A mérleg általánosságban talán pozitív, de úgy gondolom, mindenki vállát egyformán megveregethetem. Meglátásom szerint Potočnik úr és Hedegaard úr a tartalom tekintetében - szerencsére - igen erős jelenléttel bírt a biológiai sokféleségről szóló nagyszabású nagoyai konferencián és a cancúni éghajlatváltozási konferencián.\nElhangzott már - néha viccnek szánva -, hogy a belga elnökség azért teljesített jól, mert rengeteg idejük volt, és minden energiájukat az elnökségre fordíthatták. Verhofstadt úr például úgy fogalmazott, hogy Európának most először volt főállású kormánya. Ezzel egyetértek. Nem hagyhatjuk azonban figyelmen kívül, hogy e csapatok mögött rengeteg ember állt, jól felkészült, tájékozott diplomáciai szolgálat segítette a munkájukat, amelynek tagjai elképesztő tárgyalási tehetségüket az elnökség sikerének szolgálatába állították.\nLeterme úr, holnap Belgiumban átadják az Aranycipő-díjat. Ha ezt a díjat a belga elnökségnek adnám, a belga elnökség legjobb színészének járó díj kétségtelenül a belga diplomáciai szolgálatot illetné, azokat, akik ön mögött foglalnak helyet, és akik gondoskodtak róla, hogy ön, csapata és a regionális önkormányzatok valóban lenyűgöző munkát végezzenek.\nPaweł Robert Kowal\n(PL) Elnök úr, magától értetődő, hogy folytatni szeretném a belga elnökség idején történtekért járó dicsérő szavak és elismerések sorát. A vitát hallgatva ugyanakkor két igen fontos kérdés merül fel: Igaz-e, hogy a belga elnökség idején Európában mindenki megfeledkezett nemzeti érdekeiről és csak a brüsszeli intézmények által meghatározott és a belga kormány által támogatott érdekekre koncentrált? Ez semmi esetre sem volt így. Az elmúlt hat hónapban figyelemmel kísértük az európai eseményeket, és világosan látható, hogy attól, hogy az elnökség nem említi a nemzeti érdekeket, azok még léteznek.\nMég egy dolog, amely talán az egész vitával kapcsolatos legalapvetőbb és legerősebb kétely: nem lenne helyes, ha összehasonlítanánk az általunk európai célkitűzéseknek nevezett célokat a nemzeti célkitűzésekkel. Az említett nemzeti célok végeredményben az egyes országok saját elképzelései. Ez olyan hozzájárulás, amely nélkül Európa sokkal rosszabb helyzetben lenne. Nem írhatunk elő olyan normát, amelynek értelmében az egyes tagállamok által, de Európa számára megfogalmazott célokat nem eszközként, hanem problémaként kezeljük.\nRui Tavares\nElnök úr, arra kérném a miniszterelnököt, hogy figyeljen rám. Itt vagyok a balján, miniszterelnök úr. Őszinte beszédem lenne önnel. A szövegemet portugálul írtam, de angolul fogok rögtönözni, mert ön is ezen a nyelven adta elő a felszólalásának azt a részét, amely számomra a legfontosabb volt. Úgy fogalmazott: \"Nézzék meg a menekülteket. Nézzék meg a menekülteket, ha azt hiszik, hogy a háború és a béke nem fontos Európa számára.” Ezzel az új generációkat szólította meg.\nBe kell vallanom, hogy megdobbant a szívem, amikor ezt mondta, ugyanis én vagyok az Európai Parlament menekültekért felelős előadója. Elnöksége idején többet is tehetett volna, mint hogy csupán megnézi a menekülteket. Segítséget nyújthatott volna; nem lett volna nehéz. A Tanács lezárhatta volna a Parlament által a menekültek letelepítésére vonatkozóan elindított együttdöntési eljárást. Az együttdöntés során részünkről növeltük a tagállamok részére a menekültek letelepítéséhez nyújtott összegeket; prioritási kategóriákat határoztunk meg a nemi erőszak, a kínzás és a betegségek áldozatául esett személyekre, valamint a letelepítést táborokban várókra vonatkozóan. A Tanács nem vitte végig az együttdöntési folyamatot. Úgy tűnik, ennek oka a 290. cikk és a felhatalmazáson alapuló jogi aktusok voltak - amelyek a Lisszaboni Szerződésben szerepelnek.\nÖn azt mondja: \"nézzék meg a menekülteket”. Én azonban arra kérem, tegye, amit mi tettünk, és látogasson el a szíriai al-Hol táborba. Majd mondja a menekülteknek, hogy olvassák el a 290. cikket, olvassák el a felhatalmazáson alapuló jogi aktusokat. Azt fogják kérdezni: \"miről beszél? A gyermekeim nem járnak iskolába; nincs útlevelem; menekülttáborban rekedtünk; miért beszél nekünk jelentéktelen intézményi problémákról, amikor tehetett volna valamit azért, hogy segítsen rajtunk?” Ez beárnyékolja a belga elnökség sikerét. Sajnálom, hogy ezt kell mondanom; szomorúan teszem.\nCorien Wortmann-Kool\n(NL) Elnök úr, csatlakoznék a képviselőtársaim által a belga elnökségnek és önnek címzett elismerésekhez, miniszterelnök úr, mivel akkor, amikor hazájában a kormányválság számos vállalkozás számára súlyos problémát okozott, sikeresen merítettek az európai szellemiségből, és maradéktalanul működőképessé tették az elnökséget.\nVéleményem szerint nem domborítja ki kellően saját érdemeiket, amikor \"facilitátornak” nevezi magukat, mivel hajtóerőként működtek és találékony, elkötelezett módon sikeresen leküzdötték a nézeteltéréseket, többek között a Parlamenttel szemben is. Köszönet önöknek azért, hogy immár létezik az erőteljes európai felügyelet, az alternatív befektetési alapokat szabályozó irányelv, valamint az Eurovignette, amely újabb problematikus tárgyalási pont volt, ám egyértelmű tanácsi határozattal zárult.\nAz imént előadott parlamenti felszólalását is átható európai szellemiségből azonban az is nyilvánvaló, hogy előre is tekintenek. Különösen egy szempontot szeretnék kiemelni a beszédéből. Helyesen azt állítja, hogy a gazdasági kormányzás nem vezethet olyan helyzethez, amelyben csupán a tüneteket kezeljük, nem foglalkozva a továbbra is fennálló kockázattal, mivel noha megvalósulhat a szilárd Stabilitási és Növekedési Paktum, az a gazdasági kormányzásnak csupán egyetlen tartópillére.\nAzt szeretnénk, ha polgáraink érdekében képesek lennénk teljesen máshonnan folytatni a gazdasági válságból történő kilábalás után, és újra olyan helyzetbe kerülnénk, amelyben munkahelyeket tudunk teremteni polgáraink és a fiatalok számára. Ehhez erőteljes európai makrogazdasági felügyeletre és rendkívül hatékony Európa 2020 stratégiára van szükség. Valóban hozzásegít bennünket az európai szemeszter a fentiek eléréséhez? Kötelezettséget vállalnak-e majd a tagállamok arra, hogy ezen a területen is kidolgozzák a gazdasági kormányzást? Parlamentként a kormányzási csomag, a jogalkotási csomag tekintetében maradéktalanul élnünk kell társjogalkotói szerepünkkel, hogy mindez realitássá válhasson.\nMarc Tarabella\n(FR) Elnök úr, Leterme úr, amikor tavaly júliusban bemutatta a belga elnökség programját, köszöntésként és viccből azt mondtam önnek, talán még januárban is hivatalban lesz, és személyesen ismertetheti az eredményeket is. Meg kell, hogy mondjam, bíztam benne, hogy tévedek, és - ezzel nem szeretném megsérteni, miniszterelnök úr - a többi belgához hasonlóan magam is azt szerettem volna, ha ma a június 13-án a szavazófülkékben hivatalosan megválasztott kormányfő áll előttem. Mégis ön volt az, akinek vállalnia kellett az elnökséget, és gratulálok önnek és a jelenlegi kormány valamennyi miniszterének.\nMost tegyük félre a belpolitikai helyzetet, és koncentráljunk a belga elnökség eredményeire.\nMagam is egy híres amerikait idéznék, aki nem filozófus, hanem teniszező volt. Arthur Ashe azt mondta: \"A siker egyik fő kulcsa az önbizalom. Az önbizalom egyik fő kulcsa pedig a felkészülés.” Kétségtelenül el kell ismerni, hogy a belga elnökség ebből merített ihletet.\nAzon kérdések tekintetében, amelyek csak engem foglalkoztatnak, jelentős előrelépést tapasztaltam: a válási ügyekben való szorosabb együttműködés; az erőszak áldozataira vonatkozó európai védelmi határozat; a szabadalmakkal kapcsolatos szorosabb jövőbeni együttműködés, valamint a késedelmes fizetésekről szóló irányelvre és az élelmiszerek címkézésére vonatkozó megállapodások mind olyan eredmények, amelyekre a belga elnökség büszke lehet.\nUgyanez vonatkozik a 2013 utáni közös agrárpolitikára (KAP). Noha erről még nem született megállapodás, a két pilléren nyugvó szilárd KAP elvét és az egyszerűsítés elvét már elfogadták. A mezőgazdaságnak azonban a jövőben elsősorban olyan szabályozásra van szüksége, amely a piaci ingadozásokat meghatározott kereteken belül tudja tartani. Erről azonban még nincs megállapodás, és komoly aggodalommal tekintek a következő elnökségekre, különösen Magyarországra és Lengyelországra, mivel úgy tűnik, a szabályozás számukra nem kiemelt terület.\nA megfelelő felkészülésen, a miniszterek teljes körű bevonásán, valamint a diplomaták és a belga tisztviselők hatékony fellépésén túl az elnökség titka, amelyet hangsúlyozott, az volt, hogy nem saját elképzeléseit próbálta érvényesíteni, hanem - a bennünket jellemző pragmatizmusnak és kompromisszumos kultúrának köszönhetően - elkötelezte magát az aktuális európai szintű prioritási kérdések mellett, valamint az iránt, hogy minden tőle telhetőt megtesz azok előmozdításáért.\nBízom benne, hogy a későbbi elnökségek tanulni fognak ebből a példából.\nAnne E. Jensen\n(DA) Elnök úr, jómagam is köszönetet szeretnék mondani a belga elnökségnek a közreműködésért, különösen az általam két legjobban ismert területen: a költségvetési és a közlekedési kérdésekben. Az, hogy az első fordulóban megakadtak a költségvetési tárgyalások, nem az elnökség hibájából történt, és természetesen végül megtaláltuk a 2011. évi költségvetéssel kapcsolatos megoldást. Bízzunk benne tehát, hogy a rugalmasság kérdése és az ITER fúziósenergia-projekt finanszírozása is rövidesen a helyére kerül.\nA közlekedés terén a belga elnökség az Eurovignette nehéz kérdésére talált választ. Különösen köszönetet szeretnék mondani a belga elnökségnek, amiért támogattak egy olyan projektet, amelyen már sok éve dolgozom, nevezetesen a biztonságos pihenőhelyek európai hálózatának létrehozását, amelynek célja, hogy a tehergépjárművek vezetői, akik szó szerint összefogják Európát és megteremtik a belső piacot, megfelelő és biztonságos körülmények között dolgozhassanak. Szeretném, ha a többi ország kormányai is követnék a belga kormány által e kérdésben tanúsított kedvező hozzáállást annak érdekében, hogy mindez végre a gyakorlatban is megvalósulhasson.\nMirosław Piotrowski\n(PL) Elnök úr, Belgium, az Európai Unió hat alapító tagállamának egyike a közelmúltban zárta le hathónapos elnökségét. A kormányalakítási válsághoz kapcsolódó belpolitikai nehézségek ellenére a belgák hivatalos elismerésben részesülnek, amiért a korábban saját maguk számára felállított szinte valamennyi kiemelt célt hatékonyan és sikeresen teljesítették. Ennélfogva csatlakoznék a dicséretekhez, ugyanis ilyen rövid idő alatt és a meghatározott prioritások részeként felvették a harcot az európai gazdasági válsággal, megvédték az európai környezetet, egy nyitott és biztonságos Európai Uniót hoztak létre, kialakították az Európai Unió egységes szociális modelljét, és lefektették egy közös uniós külpolitika alapjait. A történelemben ritkán fordul elő, hogy egy ilyen kis ország ilyen rövid időn belül ennyi mindent tegyen Európáért.\nMathieu Grosch\n(DE) Elnök úr, Leterme miniszterelnök úr, amikor hat hónappal ezelőtt e Parlament képviselői annyi kérdést tettek fel a belga elnökséggel kapcsolatban, és amikor elolvastuk a programot, sokan még mindig tele voltunk kétellyel.\nSokkal nagyobb ezért az örömünk ma, amikor köszönetet mondunk önöknek, csakúgy, mint az állandó képviseletnek kiemelkedő munkájukért és felkészülésükért. Sikerük természetesen nem jött könnyen. Már említették a belga belpolitikai zavarokat, és Verhofstadt úrnak szintén meg kellett jegyeznie, hogy nemzeti szinten Belgiumban vagy akár európai szinten nem feltétlenül érvényesül a hatékonyság. Talán ma is ez a siker kulcsa - ami azt jelenti, hogy a nálunk hozzáértésüket bizonyító politikusoknak Belgiumban is ki kell vívniuk a megfelelő elismerést.\nA siker azért sem jött könnyen, mert a külső körülmények szintén nem voltak a legideálisabbak. Ennek elsődlegesen az volt az oka - és a közlekedéssel kapcsolatban ezt az Európai Néppárt (Kereszténydemokraták) Képviselőcsoport nevében mondhatom -, hogy nem a legegyszerűbb témaköröket vállalták magukra. Már elhangzott, és számunkra több mint örömteli volt, hogy többek között az Eurovignette kérdést is sikerült megoldani. Ez az ügy nem csak elvi kérdés. Véleményem szerint az új támogatási forrásokról és a biztonságos, tiszta, ám egyben hatékony európai szintű mobilitásról is szól. Arról, hogy megvizsgáljuk, európai szinten képesek leszünk-e a jövőben még mélyrehatóbban átalakítani ezt a területet - a mobilitást.\nHatármenti régióban élőként nyilvánvaló, hogy a közútbiztonsági rendelkezések végrehajtása is nagy örömömre szolgál. Számunkra, valamennyi határrégióhoz hasonlóan elfogadhatatlan, hogy a rendszám határozza meg, vajon egy súlyos szabálysértést szankcionálnak-e. Bátran szembeszálltak ezzel a kényes problémával, és megtették az első lépést.\nFontos lépést jelentenek az autóbusszal utazók jogai, amelynek nyomán Európa immár bármely közlekedési eszközön utazó polgárai számára biztosítja az utasjogokat. A vulkánkitörés okozta válság során láthattuk, milyen fontos a vállalkozások, de az utasok számára is, hogy életbe lépjen egy ilyen európai keretrendszer. Bízom benne, hogy ezen az úton haladunk tovább.\nVégül egyetlen dolgot kívánnék Belgium számára, mégpedig azt, hogy az európai szinten önök által tanúsított hozzáértés végre szövetségi szinten is megjelenjen Belgiumban, azon ésszerű logikát követve, hogy aki követelésekkel kíván előállni - ahogyan önök is tették -, annak megoldásokkal kell szolgálnia.\nAlejandro Cercas\n(ES) Elnök úr, Leterme úr, a Szocialisták és Demokraták Progresszív Szövetsége Európai Parlamenti Képviselőcsoportjának a foglalkoztatásért és szociális ügyekért felelős tagjai nevében csatlakoznék képviselőtársaimhoz, és gratulálok a belga elnökségnek az elmúlt hat hónaphoz.\nMi az oka annak, hogy csatlakozom az elismerő szavakhoz, annak ellenére, hogy alig említették a szociális dimenziót, és a belga elnökség nem foglalkozott igazán a szociális helyzet értékelésével?\nEgész egyszerűen az, Leterme úr, hogy együtt dolgozhattam az ön minisztereivel, Onkelinx és Milquet asszonnyal, és tudatában vagyok annak, mekkora erőfeszítést tettek csapatukkal együtt azért, hogy e nehéz körülmények között előrelépést érjenek el a szociális menetrendben, mindezt pedig egy olyan Tanács - a jelenlegi - keretein belül, amelyet rendkívül hidegen hagy a szociális Európa kérdése. Ennek ellenére elszántan, felelősen és határozottan európai szellemben végezték a munkájukat azért, hogy biztosítsák, hogy a Parlament és Európa hallatni tudja a hangját e meghatározó időszakban, amikor Európa jövője forog kockán.\nMindezekhez önnek is gratulálok, Leterme úr, és bízom benne, hogy a későbbiekben, amikor kihívásokkal találjuk szembe magunkat, igaznak bizonyul majd, amit mondott: Európa meg fogja találni a lelkét. Ennek nem csupán gazdasági, de politikai és szociális léleknek is kell lennie.\nNéhány olyan kérdést említenék, amelyekre az önök elnöksége idején nem sikerült megoldást találni, és amelyekkel kapcsolatban remélem, hogy Európa-párti, humanista szemléletüket továbbadják majd a magyar elnökségnek, mivel Európa jövője szempontjából nagy a tét. Itt az európai bevándorlási politikára, az egységes vezetői engedélyre, valamint az ideiglenes munkavállalókról és a vállalaton belüli pénzmozgásokról szóló két irányelvre gondolok.\nSoros tanácsi elnök úr, kérem, szólítsa fel kollégáit, hogy hosszú távon gondolkodjanak. Nem részesíthetjük eltérő bánásmódban az Európába érkező munkavállalókat. Egyenlő bánásmódra van szükség, ellenkező esetben az általunk generált különbségek kiszámíthatatlan következménnyel járnak az Unió jövőjére nézve. Elfogadhatatlan, hogy ezek a munkavállalók a munkavállalás tekintetében egyenlőtlen feltételekkel érkezzenek Európába, azzal ugyanis elpusztítjuk Európát.\nBízom benne, hogy az elkövetkező hat hónap során a magyar elnökség hallgatni fog önre, és képes lesz visszanyerni a Tanácson belül a szólásszabadságot, valamint hogy a Tanács kiemelt figyelmet szentel Európa lelkének, amely csak humanista lélek lehet, a haladás lelke.\nRaffaele Baldassarre\n(IT) Elnök úr, Leterme úr, hölgyeim és uraim, azt kell mondanom, örömömre szolgál, hogy olyan elnökség zárult le, amely - még ha nehéz időkben is, de - képes volt pragmatikus és hatékony módon irányítani az európai menetrendet.\nA késedelmes közigazgatási fizetésekről szóló irányelv átdolgozott változata első olvasatának elfogadásától - amely a vállalkozások rendszerének jövője szempontjából elengedhetetlen - a pénzügyi felügyeletről szóló csomag elfogadásáig a belga elnökség bizonyította, hogy gyakorlatias és dinamikus.\nHozhatnék további példákat, de ehelyett inkább következtetésként megfogalmaznám, mit tanulhatunk a hivatali idejét kedvező eredménnyel záró elnökségtől. Először is reális munkaprogrammal kell rendelkeznünk; másodszor, képesnek kell lennünk dinamikus módon tárgyalni és kompromisszumot kötni; és végül maradéktalanul be kell vonnunk az európai intézményeket, elsősorban a Parlamentet, valamint a régóta húzódó problémákat korlátozásoktól és nemzeti érdekektől mentesen kell megközelítenünk.\nBízom benne, hogy az elnökség példaként szolgál majd más, jövőbeli elnökségek számára. Addig is azonban őszinte elismerésem a belga elnökségnek.\nPervenche Berès\n(FR) Elnök úr, miniszterelnök úr, nagyszerű együttműködés alakult ki közöttünk az ön minisztereivel, Joëlle Milquet asszonnyal és Laurette Onkelinx asszonnyal. Ennek célja az volt, hogy a foglalkoztatási iránymutatások tanácsi elfogadásakor, ahol álláspontunkat végül figyelembe vették, hallassuk az Európai Parlament hangját, de ugyanígy a közszolgáltatások szerepével kapcsolatban is, ahol arra törekedtünk, hogy elnökségük idején megerősítést nyerjen az e szolgáltatásoknak az európai szociális modellen belül játszott meghatározó szerepe. Bízom benne, hogy az intézményközi párbeszédnek adott új lendület mind a Bizottság, mind az új elnökség munkájában érvényesülni fog.\nE fokozott együttműködés egy további kérdésre is kiterjedt, mégpedig arra, hogyan biztosítható, hogy az ön által említett gazdasági kormányzás megálljon a saját lábán, ha ugyanis a foglalkoztatás kérdését mérlegként kezeli, azzal a vesztünkbe vezet bennünket. Aggasztónak tartom, ahogyan a Bizottság az európai szemeszter csomagon belül kezeli ezt a kérdést, mivel azt javasolja a tagállamoknak, hogy találomra csökkentsék a fizetéseket vagy szinte vakon emeljék a nyugdíjkorhatárt és szorítsák vissza a nyugdíjak összegét. Nem ez az a szellemiség, amelynek révén a gazdasági kormányzás biztosítani tudja az európai kérdés sikerét, amit pedig munkavállalóink és polgáraink elvárnak.\nMorten Messerschmidt\n(DA) Elnök úr, el szeretném mondani, hogy a belga elnökség lenyűgöző és páratlan példája volt annak, hogyan működik az EU. Annak ellenére, hogy az országnak nincs kormánya, az elnökség az ülésterem valamennyi képviselőcsoportjától elismerésben részesül. Mindez talán azt tükrözi, hogyan működik a legjobban az EU - választott képviselők, és tulajdonképpen emberek nélkül. Mindenesetre a belga elnökség idején került sor a Lisszaboni Szerződés hatálybalépése óta az eddigi legnagyobb csalódásra, az európai polgárokkal szembeni legordítóbb árulásra, nevezetesen az immár állandó válságmechanizmus bevezetésére.\nAmikor meg kellett győznünk az európai lakosokat, hogy léptessék életbe a Lisszaboni Szerződést, amellyel egyben soha nem látott hatalmat ruháztunk át brüsszeli külföldiekre, azt az ígéretet kaptuk, hogy egytől biztosan nem kell tartanunk: soha nem leszünk felelősek egymás adósságaiért. A belga elnökség alatt ezt az ígéretet megszegték. 2013-tól hatályba lép egy hivatalos jogszabály, amelynek értelmében a jövőben felelősséget vállalunk egymás adósságaiért. Ez a belga elnökség öröksége, ami sajnálatos.\nIvo Belet\n(NL) Elnök úr, Leterme úr, Győri asszony, ön és diplomáciai szolgálata egyaránt bebizonyították, hogy még igen nehéz gazdasági körülmények között is sikeresek tudnak lenni, és hogy ezeket a körülményeket úgy is kezelhetjük, hogy az megerősítse Európát. Ez nagyon fontos. Mindez nyilvánvalóan kompromisszumokat, nehéz kompromisszumokat igényel. A kompromisszum nyomán minden esetben kritikára számíthatunk, de úgy gondolom, ebben a helyzetben minden korábbinál relevánsabb az az aranyszabály, hogy \"a tökéletes a helyes ellentéte”. Az effajta kompromisszum kivétel nélkül indokolt, ha általa előre tudunk lépni, és az polgáraink prosperitását és jólétét szolgálja.\nLeterme úr, mivel csak egy percem van, csak röviden szólnék a következő belga elnökségről, amely várhatóan 2025-ben vagy akörül lép hivatalba. Addigra ön, ha jól számolom, 65 éves lesz, én pedig eggyel több. Feltételezem, hogy Európa továbbra is meghatározó szereplő lesz a világ színpadán, ahhoz azonban, hogy ez így legyen, mindenképpen meg kell őriznünk az elmúlt hat hónap lendületét. Mindenesetre sok sikert kívánok önnek, itt és Brüsszelben egyaránt.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(FR) Elnök úr, hölgyeim és uraim, belga kollégák, gratulálok önöknek! Megemelem önök előtt a kalapomat. Magyarként nagy örömömre szolgálna, ha a magyar elnökség is hasonló sikerrel zárulna.\n(HU) És most magyarul folytatnám. A belga elnökség idején sikerült megelőzni az euróövezet válságának elmélyülését. Rekordgyorsasággal összeállították az ír mentőcsomagot. Előkészítették az új gazdaságpolitikai koordináció rendszerét, és a magyar elnökségre vár a gazdasági kormányzás hat jogszabályának az elfogadása. Fölállították a pénzügyi felügyeletet, elindították a külügyi szolgálatot, valamint az állampolgári kezdeményezést. Csak a teljes elismerés hangján tudok szólni arról is, hogy előrehaladt a Lisszaboni Szerződés gyakorlati átültetése, bár rengeteg nyitott kérdés maradt.\n(FR) Még egyszer gratulálok belga kollégáimnak. Bízom benne, hogy a magyar elnökség legalább ekkora sikereket könyvelhet majd el.\nPetru Constantin Luhan\n(RO) Elnök úr, noha egyesek attól tartottak, hogy a belga belpolitikai fejlemények hatással lesznek a soros elnökség teljesítményére, örömmel látom, hogy Belgium meghazudtolta az előrejelzéseket, és pragmatikus, hatékony módon oldotta meg az európai ügyeket. A belga elnökség kiemelt aktái valójában egy sor ténylegesen európai kérdést valósítottak meg: az Európai Külügyi Szolgálat elindítását, a gazdasági növekedést és a költségvetési konszolidációt, az európai polgári kezdeményezés elfogadását és az Európa 2020 stratégia végrehajtásának megkezdését.\nA román érdekeket illetően a belga elnökség méltányos és kiegyensúlyozott megközelítést alkalmazott. Két, Románia számára igen fontos akta esetében olyan megoldást választottak, amely a leginkább tükrözte a román álláspontot: a roma kérdés társadalmi integráció szempontjából történő megvitatását, valamint a Románia és Bulgária schengeni csatlakozásáról szóló határozattervezet Európai Parlamenthez történő utalásával kapcsolatos eljárás irányítását.\nMonika Flašíková Beňová\n(SK) Elnök úr, elsőként hangsúlyozni szeretném, hogy Belgium nem csupán a belpolitikai színtéren, hanem természetesen világszinten is nehéz helyzetben töltötte be a soros elnökség szerepét.\nEzért nem írhatom az Unió valamennyi kudarcát Belgium számlájára. Épp ellenkezőleg, azt mondanám, hogy Belgium kiválóan kezelte a Bizottság, a Tanács és a Parlament között folyó háromoldalú párbeszédet.\nBelgium vezetésével előrelépés történt a bankszektor felügyeletének és szabályozásának jelentős területén - legalábbis részben. Októberben lezárultak a kockázatitőke-alapok, a részvénytársaságok és a hitelminősítő intézetek szabályozásával kapcsolatos tárgyalások.\nEl tudnék képzelni ambiciózusabb intézkedéseket is ezen a téren, de úgy gondolom, Belgium legalább amit lehetett, azt sikeresen összehangolta, és némi haladást elért.\nA nemzetközi kapcsolatok kérdése szintén rendkívüli jelentőséggel bírt. Az Unió létrehozta diplomáciai szolgálatát, és Belgium e tekintetben is rátermett közvetítőnek bizonyult.\nBefejezésképpen gratulálni szeretnék Belgiumnak és hálás köszönetemet fejezem ki az elnökség felé, valamint bízom benne, hogy Magyarország követni fogja az önök elnökségének példáját.\nMairead McGuinness\nElnök úr, felvethetnék egy átfogóbb kérdést? Karácsonykor John Bruton korábbi ír vezető és a Tanács egykori elnöke azt mondta, hogy az Európai Tanács részidős jellege, tekintettel az Európát sújtó válság mértékére, nem igazán felel meg a célnak. Arra utalt, hogy a nagy kérdésekre alig szánnak több időt annál, mint amit a vezetők a Brüsszelbe tartó járatokon töltenek.\nVéleménye szerint pénzügyi válsággal állunk szemben - a jóléti állam válságával egy elöregedő társadalomban, a nemzetállamok globalizálódásának válságával, és akár még az európai demokrácia hatékonyságának válságával. Úgy gondolja, hogy a vezetőknek addig kellene közösen tárgyalniuk, amíg kölcsönösen és maradéktalanul megértik, mit kell tenni: a szükséges intézkedés egészét, nem csak bizonyos részeit. Csak ilyen szintű beavatkozás biztosíthatja a piacok iránti tartós bizalmat. Megkérném az embereket, hogy vitassuk ezt meg, mivel John Brutonnek valószínűleg igaza van.\nOreste Rossi\n(IT) Elnök úr, hölgyeim és uraim, az ön beszédében, Leterme úr, néhány fontos idézet hangzott el; nagy kár, hogy a valóságban úgy emlékeznek majd önre, mint annak az országnak a miniszterelnökére, amely 219 nappal a választásokat követően képtelen volt kormányt alakítani.\nTudja, rossz véleménnyel voltam önről - noha ez idővel kétségtelenül változott - mivel hivatalba lépése napján megkérdeztem öntől, mint a Tanács soros elnökétől, milyen intézkedéseket terveznek a hazájában a katolikus egyház ellen elkövetett cselekedetekre válaszul, az érvénytelenné nyilvánított házkutatásokra válaszul, amelyek véleményem szerint igen komolyak voltak, és amelyeket később maga a bíróság is elítélt.\nNem kaptam választ. Ezt nem vettem jó néven, mert úgy gondolom, hogy egy elnöknek mindenkit képviselnie kell. Ha kérdést tesznek fel neki, egy elnöknek igyekeznie kell azt megválaszolni, és bátor döntést kell hoznia: azt kell mondania \"Egyetértek” vagy \"Nem értek egyet”, és meg kell indokolnia véleményét. Ön ezt nem tette meg.\nMa azt mondhatom, hogy ön és elnöksége jó munkát végzett. Talán ha kezdettől fogva kicsit \"lejjebb” ereszkedett volna, jobb viszonyt alakíthattunk volna ki.\nFranz Obermayr\n(DE) Elnök úr, Belgium kétségtelenül rendkívül nehéz átmeneti időszakban vette át a Tanács elnökségét, mivel egyrészről a gazdasági válságot még nem küzdöttük le, más részről azonban a Lisszaboni Szerződés végrehajtása még természetesen nem fejeződött be, miközben az is nyilvánvalóvá vált, hogy kevéssé felel meg a célnak.\nAz eurómentő csomagról folytatott vitának azonban van egy olyan vetülete, amelyről nem feledkezhetünk meg, mégpedig az, hogy mind az euróövezetnek szánt mentőcsomag, mind pedig a görögországi kölcsönök ellentétesek a Lisszaboni Szerződéssel. Mindkét intézkedés esetében hiányzik a megfelelő jogalap. Ez azt jelenti, hogy az EU egyértelműen túllépte hatáskörét, ami elkerülhetetlenné teszi a Szerződést érintő megfelelő módosítási eljárást.\nA mentőcsomagok további jelöltjein - azaz Írországon és Portugálián - túl Spanyolország is az euróövezet problémás gyereke. Az érme másik oldalán a nettó befizetők, mint Németország és Ausztria lassanként az Európai Unió fejősteheneivé válnak. Egyértelmű, hogy ez nem mehet így tovább. Belgium e két - elismerem, nehéz - feladat egyikét, tehát a gazdasági válság leküzdését és a Lisszaboni Szerződés végrehajtását sem volt képes maradéktalanul megoldani.\nAndrzej Grzyb\n(PL) Elnök úr, számos kedvező véleményt hallottunk a belga elnökségről, különösen tárgyalási hatékonyságáról és a válság nehéz idején is megőrzött józanságáról, a G20-as csúcsról, a cancúni konferenciáról és a költségvetési vitáról. A pénzügyi piacok stabilitásának helyreállítása és a gazdasági stabilitás meghatározó kérdések voltak, de el kell mondani, hogy, különösen a költségvetés tekintetében, fékezhetetlenné vált a nemzeti önérdek. A belgák tárgyalási hatékonysága elismerésre méltó, de végül is ez volt a tizenkettedik belga elnökség. Leterme miniszterelnök úr azt mondta, hogy az elnökség programja a Tanács és a Bizottság programja volt, és nem törekedtek azt nemzeti prioritásokkal kiegészíteni. Mégis hagynunk kell, hogy a következő elnökségek maguk döntsenek saját prioritásaikról. Úgy tűnik számomra, hogy ez az integráció lényege és az az integrációs szellemiség, amelyről Leterme miniszterelnök úr beszélt. Amit aggasztónak találok, az a 2011. évi költségvetés elfogadásával kapcsolatos válság, különösen ennek háttere és az az előrejelzés, hogy a jövőben nem számíthatunk könnyű tárgyalásokra az új pénzügyi tervvel kapcsolatban.\nIzaskun Bilbao Barandica\n(ES) Elnök úr, legalább egy olyan kérdés van, amely Európa és azon régió - a baszkföldi Euskadi - számára is fontos, ahonnan származom, és ahol önök az égvilágon semmit nem tettek.\nA Lisszaboni Szerződés jogokkal ruházza fel a Parlamentet a halászattal kapcsolatban. A Tanács számos, a szardellahalászatra vonatkozó tervet meggátolt. Elnökségük kezdetén személyesen nyilatkoztam arról, hogy kész vagyok folytatni a tárgyalásokat azért, hogy a fontos terveket kimozdítsuk a holtpontról, önök azonban semmilyen erőfeszítést nem tettek ennek érdekében. Éppen ezért nem tudok gratulálni önöknek, mivel a Tanács alapvetően nem ismeri el a Lisszaboni Szerződés által erre a Parlamentre ruházott jogokat.\nÚgy vélem, elvesztegették egy olyan probléma megoldásának lehetőségét, amely a spanyol elnökség ideje óta húzódik. Egyetlen lépést sem tettek; ezért bízom benne, hogy a következő elnökség képes lesz minderre.\nSzintén megköszöntem volna, ha egy kis figyelemmel hallgatja a felszólalásomat.\nEdite Estrela\n(PT) Elnök úr, jómagam is gratulálni kívánok a belga kormánynak a sikeres elnökséghez, annak ellenére, hogy, ahogyan az már elhangzott, arra nehéz körülmények között került sor. Továbbá, az általam legszorosabban figyelemmel kísért területen elismerés illeti Milquet asszonyt, és köszönet azért az elkötelezettségért és elszántságért, amelyet a szülési szabadságról szóló irányelvről készült jelentés kidolgozása során tapasztaltunk részéről, a Tanáccsal való nézetkülönbség ellenére. Bízunk benne, hogy a magyar elnökség is kellő jelentőséget tulajdonít majd e kérdésnek. Leterme úr emlékeztetett bennünket arra, hogy az egységes piacon túl milyen álom vezérelte az európai projekt alapítóit, Barroso úr pedig rámutatott az európai szellemiség fontosságára. Úgy gondolom, ezek a jelenlegi helyzetben helyes észrevételek, ugyanis az előttünk álló feladatok megoldásához fokozott egységre és szolidaritásra van szükség.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Elnök úr, a belga elnökségre, pontosabban fogalmazva a két utolsó elnökségre a Lisszaboni Szerződés végrehajtásával és egy új uniós rend kialakításával fémjelzett időszakban került sor. Mindkét elnökség korlátozta nemzeti megközelítését annak érdekében, hogy elmélyíthessék az uniós szintű együttműködést és koordinációt. Ez a helyes irány a közösségi, és nem a kormányzati megközelítést erősíti. Más részről óvatosan kell bánnunk a nemzeti elnökségek által a saját prioritásaik kialakításában játszott szerep korlátozásával. Meghatározott egyensúlyra van szükség. A belga elnökség vitathatatlan eredménye a gazdasági kormányzás megerősítése. A pénzügyi intézményeket felügyelő szervek megkezdték működésüket. Nagy előrelépés történt a költségvetési fegyelem szigorúbb ellenőrzése terén. A strukturális reformokat célzó intézkedéseket fő fejlesztési eszközzé avatták. Ezenkívül sikerült feloldani a 2011. évi uniós költségvetés jóváhagyásával kapcsolatos patthelyzetet. Csupán annyit szeretnénk mondani, hogy köszönjük.\nSeán Kelly\nElnök úr, azt kell, hogy mondjam, igen biztató hallani, hogy valamennyi parlamenti képviselőcsoportban ilyen sokan méltatják a belga elnökséget, ami teljesen megérdemelt. Az ellenkezőjétől tartottam. Úgy gondolom, a belga elnökség sikerének egyik oka az, hogy figyelembe vették a Lisszaboni Szerződés realitását. Manapság az elnökségi váltásoknak zökkenőmentesen kell zajlania. Olyan ez, mint egy váltóverseny: minél ügyesebb a váltás - és minél észrevétlenebb - valószínűleg annál jobb. A belgák ezt kiválóan csinálták, és példát mutattak a többi ország számára is, hogyan kellene cselekedni a későbbiekben.\nKülönösen köszönetet szeretnék mondani nekik a költségvetéssel és a banki hatóságokkal, valamint az egyéb létrehozott szervekkel kapcsolatos munkájukért. Ha ezek beváltják a hozzájuk fűzött reményeket, a belga elnökség ázsiója az előttünk álló években még inkább megnövekedik, ha majd visszatekintünk ezekre a fontos döntésekre.\nFrédéric Daerden\n(FR) Elnök úr, egyetértek a ma délelőtt elhangzott szinte egyhangú üzenetekkel. Miniszterelnök úr, a belga elnökség kiváló elnökség volt, mivel nehéz nemzeti helyzetben is előrébb vitte az európai ügyet, így előbbi végül nem akadályozta meg az Európa előtt álló kihívások megoldását. Itt a 2011. évi költségvetés elfogadására gondolok, amelynek egyes vonatkozásai keserű szájízt hagytak maguk után. Ugyanakkor így elkerültek egy katasztrofális intézményi konfrontációt.\nAmi a szociális dimenziót illeti, a belga elnökségnek a kezdetektől meg kellett küzdenie a Tanács egyes tagjainak túlzott elővigyázatosságával. Itt főként a minimáljövedelemről szóló keretirányelv elképzelésére gondolok. E körülmények ellenére Belgium az ön miniszterei és saját minisztereink küzdőszellemének köszönhetően valódi eredményekkel büszkélkedhet, úgymint: az EPSCO Tanács minden Európai Tanács előtt benyújtandó jelentése, amely az ECOFIN Tanács szükséges ellentételezéseként szolgál; az általános érdekű szociális szolgáltatásokról szóló következtetések; a nyugdíjak, különösen a liège-i nyugdíjügyi konferencia, amely rámutatott a nyugdíjak megfelelősége és fenntarthatósága közös vizsgálatának szükségességére, amit kötelességemnek érzek hangsúlyozni, valamint az EPSCO által a szegénység elleni küzdelem évéről kiadott nyilatkozat.\nMég egyszer gratulálok. Reményeim szerint ez a haladás a következő elnökségek idején is folytatódni fog.\nGay Mitchell\nElnök úr, ügyrendi kérdésben szólva felkérném, hogy végezzen felmérést arról, kinek engedélyezik a \"catch-the-eye” eljárás keretein belül a felszólalást, és kinek nem. Úgy tűnik számomra, hogy ülésenként nem igazságos a felszólalók eloszlása. Azért kérném erre, mert néhányan közülünk egyéb kötelezettségeink miatt nem tudunk naphosszat a Parlamentben ülni, míg másoknak erre lehetőségük van.\nÚgy vélem, egyenlő esélyt kell adni a képviselőknek a vitában való részvételre. Elnézést kérek, hogy feltartottam a Tisztelt Házat, de felkérném, hogy végezzék el a felmérést.\nElnök\nMitchell úr, csak annyit szeretnék mondani, hogy itt hever előttem egy lista, amelyet megtekinthet. Közel 20 ember szerepel rajta, akik lehetőséget kapnak a felszólalásra. Ha kívánja, bejöhet az irodámba, ahol megmutathatom önnek a listát, és magyarázatot is fűzhetek hozzá.\nMaroš Šefčovič\na Bizottság alelnöke. - Elnök úr, sok kedvező értékelést és dicsérő szót hallottunk ma délelőtt itt a Parlamentben. A Bizottság nevében azt szeretném mondani, hogy nagyon is megérdemelten. Európai szellemiségével a belga elnökség egyértelműen bámulatos hatékonyságról és rendkívül együttműködő hozzáállásról tett tanúbizonyságot. Amikor a belga elnökség kézbe vett egy problémát, valamennyien tudtuk, hogy az európai célt - és csak az európai - célt tartja majd szem előtt, valamint hogy ezt az intézmények közötti lojális együttműködés szellemében teszi. A belga elnökség és az Európai Parlament között kialakult nagyszerű együttműködésnek és a Bizottsággal ápolt szoros kapcsolatoknak köszönhetően vitathatatlanul figyelemre méltó eredmények születtek.\nElmondhatjuk, hogy a Lisszaboni Szerződés mára teljes körűen működésbe lépett. Az európai polgári kezdeményezés révén új hangot adtunk polgárainknak, és megegyezésre jutottunk az átláthatóbb és hatékonyabb komitológiai szabályokról. Mindkét ügyben együttműködtem Olivier Chastel államtitkár úrral, és azt kell mondanom, hogy minden esetben lenyűgözött együttműködési készsége és magas szintű szakértelme.\nA 2011. évi költségvetésről szóló vita lezárásához és az új európai gazdasági kormányzás megkezdéséhez higgadt és konstruktív megközelítésre volt szükség. A belga elnökség még az olyan kérdésekben folytatott összetett, elhúzódó vitákban is nyilvánvaló haladást tudott elérni, mint a válás, a pénzügyi felügyelet vagy akár a szabadalmak.\nMostanra világossá vált, hogy tovább kell vinnünk a belga elnökség pozitív szellemiségét és hatékonyságát. A gazdaság láthatóan kifelé tart a válságból, és a költségvetési konszolidáció továbbra is mindannyiunk számára kiemelt ügy. Az elmúlt héten jó híreket kaptunk portugál, spanyol és olasz kötvények sikeres eladásáról, és Belgium, valamint más országok esetében is a haszonkulcsok csökkenését tapasztaltuk. Ugyanakkor az is egyértelmű, hogy elő kell mozdítani a strukturális reformokat, és hogy még keményebben kell dolgoznunk. Ha nem szeretnénk munkahelyek nélküli talpra állást, akkor meg kell vizsgálnunk, hogyan alakíthatjuk át a munkaerő-piaci szabályokat, és hogyan számolhatjuk fel a magasabb európai foglalkoztatottság előtt álló akadályokat. Ezzel egyidejűleg óvnunk kell a társadalom kiszolgáltatott tagjait és vissza kell szorítani a szegénységet. Csak így hozhatjuk létre Európában a szociális piacgazdaságot.\nSok múlik majd azon, hogyan indítjuk útjára az európai szemesztert és hogy nemzeti reformprogramjainkban, konszolidációs törekvéseinkben és az EU 2020 stratégia végrehajtásában milyen mértékben leszünk képesek közös célokat megfogalmazni. A belga elnökség jelentősen hozzájárult az új gazdasági kormányzási folyamat elindításához, és most folytatnunk kell a megkezdett kitűnő munkát.\nMiniszterelnök úr, államtitkár úr, köszönetet szeretnék mondani önöknek nagyszerű munkájukért. Hálás köszönettel tartozom továbbá valamennyi diplomatájuknak, amiért olyan pozitív légkört teremtettek, amelyben a következő elnökség folytathatja az önök által hat hónappal ezelőtt oly sikeresen megkezdett munkát.\nYves Leterme\nElnök úr, biztos úr, hölgyeim és uraim, most szólalok fel utoljára a belga elnökség nevében, így rövidre fogom. Nagy örömömre szolgál, hogy ilyen sokan megjelentek, de tisztában vagyok vele, hogy ezt a többi napirendi pont is indokolja.\n(NL) Hölgyeim és uraim, jómagam természetesen köszönetet mondok mindazoknak, akik építő jellegű visszajelzést adtak, ez ugyanis későbbi munkájukban és munkánkban nélkülözhetetlen lesz. Mindenekelőtt, az elnökségünk igen pozitív európai parlamenti fogadtatásával kapcsolatban hadd mondjam el, hogy igyekszem ragaszkodni ahhoz az elvhez, hogy a kritikával szemben józan, a dicsérettel szemben alázatos maradok, még ha azok túlzók is.\nBefejezésképpen három szempontra szeretném felhívni a figyelmüket. Először is - és ez nyilvánvalóan túllépi a belga elnökség hatáskörét - úgy gondolom, nagyon fontos, hogy létrehozzuk a Lisszaboni Szerződés végrehajtásával kapcsolatos bevált gyakorlatot. Az Európai Unió féléves soros elnökségét betöltő valamennyi nemzetállamnak kiemelt szerepet kell szánnia programjában Európa számára.\nMásodszor, a soros elnökség vezetése talán nem csak az, hogy facilitátorként lépjünk fel, hanem az is, hogy - ahogyan egyikük említette - hajtóerőként szolgáljunk intézményeink működéséhez. Mindannyian keményen küzdöttünk a Lisszaboni Szerződés ratifikálásáért. Nyilvánvalóan abszurd lenne, ha úgy vezényelnénk a soros elnökséget, hogy az ne tudjon eleget tenni a Lisszaboni Szerződés szövegének és szellemiségének. Úgy gondolom továbbá, hogy a jövőben csak így van értelme a soros elnökségnek, és a Szerződés bármely későbbi módosítása vagy bármely új megállapodás is csak így lehet életképes. Harmadszor: nem minden tökéletes, és néhány képviselő jogosan rámutatott néhány hiányosságra. Megismételném különösen, hogy Európának a szociális politika terén ambiciózusabbnak kell lennie.\na Tanács soros elnöke. (FR) Valóban úgy van, ahogy hallottuk. A szociális politika területén az Uniónak a jövőben ambiciózusabbnak kell lennie, mindazonáltal úgy gondolom, Belgium kivette ebből a részét. A belga elnökség megerősítette a foglalkoztatáspolitikák szerepét az Európa 2020 stratégiában, gondoskodott arról, hogy ezek a politikák helyet kapjanak az új európai gazdasági kormányzásban, és meggyőződésem, hogy megteremtette az Európa 2020 stratégia szociális dimenziójának alapjait is, nem csupán a szegénység elleni küzdelmet, de a társadalmi kohéziót illetően is. Néhány felszólalásra reagálva én úgy látom, hogy igenis napirendre tűztük az általános érdekű szolgáltatások kérdését Európában. Igaz ugyanakkor, hogy van még tennivaló, és előre kell lépnünk, különösen jogalkotási szinten.\nAhogyan már korábban is említettem, elnökségünk nem tökéletes, és úgy gondolom, amint arra Tavares úr helyesen rámutatott, hogy a menekültpolitika terén a jelenleginél többet is tehetünk.\n(NL) Befejezésképpen két záró észrevétellel élnék, mivel egyéb pontok is szerepelnek még a napirenden. Kifejezetten az Európai Parlament belga képviselőihez kívánok szólni, egyrészt általánosságban, másrészt azonban néhányukhoz, elsősorban két elődömhöz személy szerint is.\nA belga kormány nevében azt szeretném mondani, hogy a belga elnökség során tett erőfeszítéseinkkel tisztelegni szeretnénk az itt végzett munkájuk előtt. Hölgyeim és uraim, minden tőlünk telhetőt megtettünk a Lisszaboni Szerződés helyes alkalmazásáért, amely önmagában is egyfajta tisztelgés a Laekeni Szerződés létrejötte felett bábáskodó tizenegyedik elnökség óta kidolgozott kezdeményezések, majd a későbbi jelentős előadói tevékenységek előtt, amelyek célja az volt, hogy a Lisszaboni Szerződés Laeken szellemében szülessen meg.\nHelyesen rámutattak, hogy a soros elnökség mindenekelőtt a felelősséget vállaló és a tűzvonalban álló politikusokat körülvevő sok ember elkötelezettségétől és teljesítményétől függ. Gondolok itt a tanácsadókra, a diplomatákra, számos olyan emberre, akik végeredményben a legfontosabb munkát végzik.\nTudatnám Staes úrral, hogy míg a Belgiumban holnap átadásra kerülő Aranycipő-díj eddig minden alkalommal olyanokhoz került, mint Lukaku és Boussoufa, ha a belga elnökséget díjaznánk, az Aranycipőt könnyedén a diplomáciai szolgálat nyerné, amelynek néhány tagja most mögöttem foglal helyet.\nVégül hadd szóljak néhány szót Tabajdi úrhoz; megpróbálom összeszedni a legjobb magyar tudásomat.\nElnök\nMiniszterelnök úr, önnek köszönhetően az elmúlt félévben több különböző szinten is új együttműködési módszereket dolgoztunk ki az Európai Unió két jogalkotási szerve: a Tanács és az Európai Parlament között. Elnökségük nagy sikerrel zárult. Minden jót kívánok hazájának és önnek személyesen.\n(Taps)\nÍrásbeli nyilatkozatok (az eljárási szabályzat 149. cikke)\nMara Bizzotto\n2010. december 31-én egy meglehetősen unalmas elnökség ért véget, amelyet néhányan jellegtelennek és erőtlennek minősítettek. Nem is várhattunk többet egy olyan belga kormánytól, amely valójában nyolc hónapja nem létezik. A belga politika képtelen volt politikai tervet felvázolni saját országa számára, amely soha nem látott intézményi válság áldozatává vált. Nem látom, hogyan vezethetett volna előrelátással és megfelelő jövőképpel egy olyan összetett szerkezetet, mint az Európai Unió - amely manapság maga is igen törékeny és bizonytalan állapotban van. A belga elnökségtől azt vártuk, hogy a gazdasági és pénzügyi válságot követően visszaterelje Európát a fellendülés útjára. Ugyanakkor ismét azon kapjuk magunkat, hogy meg kell küzdenünk a spekulációval, amely még ma is veszélyezteti a közös valuta létét. A belga elnökség volt az, amely szorgalmazta a további uniós határbővítés felgyorsítását. Amint azt az elmúlt években láthattuk, a gazdaságilag erőtlen országok csatlakozása megnehezítette az európai intézmények munkáját és egész Európát legyengítette, amely most a korábbiaknál is kevésbé alkalmas arra, hogy újabb tagállamok belügyi problémáit vegye a vállára.\nAndreas Mölzer\nAz elmúlt hat hónapban Belgium látta el az Európai Unió soros elnökségét, és az országban ezt alig-alig vették észre. Belgiumot elsősorban - és ráadásul sikertelenül - az új kormány alakításának problémája kötötte le, míg az ország a flamandok és vallonok közötti vita miatt képtelen volt politikai döntéseket hozni. Nem meglepő tehát, hogy az EU politikai intézményrendszere könnyűszerrel keresztülvihette az Európai Unió központosításának megerősítését célzó akaratát. Az európai gazdasági kormányzás terveit az euróválság ürügyén koholták. Mindeközben az úgynevezett \"állandó eurómentő-csomag” nem más, mint a nettó befizetők elleni újabb merénylet, akiknek a jövőben még mélyebben kell majd a zsebükbe nyúlniuk. Belgiumot valójában intő példának kell tekinteni arra, mi történik, ha különböző gazdasági teljesítményű népeket egymáshoz kötnek. Belgium, ahol a flamandok és a vallonok között nyilvánvalóan kibékíthetetlen ellentétek állnak fenn, és ahol a szövetségi apparátus a flamandoktól a vallonok felé irányuló újraelosztási mechanizmust képvisel, azt tükrözi, mi történhet az Európai Unióval és az euróval, ha tovább haladnak a jelenlegi téves irányba.\nSławomir Witold Nitras\nírásban. - (PL) A belga elnökség összegzéseként mindenekelőtt az európai pénzügyi stabilitási rendszer kidolgozásában játszott rendkívül aktív szerepüket kell elismerni. Mindazok, akik figyelemmel kísérték a folyamatot, tisztában vannak vele, hogy nehéz műveletről van szó, amelyet idő szűkében kellett végrehajtani. Ezért őszintén gratulálni szeretnék azoknak, akik hozzájárultak a projekt sikeres megvalósításához. E tekintetben a belga elnökség jól végzett munkát hagy a magyar elnökségre. Hangsúlyozni kell továbbá, hogy a belgák a Lisszaboni Szerződés végrehajtásával összefüggésben kikövezték az utat a későbbi elnökségek előtt. Reménykedem abban, hogy az elkövetkező elnökségek, köztük a lengyel elnökség is fokozottabban törekszik majd meghatározni saját, egyértelmű prioritásait, egyúttal azonban beillesztik azokat közös, európai célkitűzéseink keretébe. Ez a munkamódszer lehetővé teszi az európai intézményi politikák pontosabb tervezését és végrehajtását.\nWojciech Michał Olejniczak\nElőször is gratulálni szeretnék a belga elnökségnek, amely az elmúlt hat hónapban az Európai Tanács vezetése során kiemelkedő képességekről tett tanúbizonyságot. A belga csapat annál is inkább sikeresnek tekinthető, ha figyelembe vesszük, milyen körülmények között vette át az ország az elnökséget. Először is, ez volt az első elnökség, amely a Lisszaboni Szerződés által bevezetett szabályok szerint járt el, és másodszor, az EU és tagállamai rendkívül nehéz pénzügyi helyzetben voltak. Mindezeken túl Belgium az elnökség során belügyi problémákkal küzdött. E kemény és erőt próbáló időszak ellenére az elnökség megmutatta, milyen hatékony tud lenni, és minden intézkedést valóban európai módon hajtott végre. A belpolitikai problémákat és kérdéseket félretette, és arra összpontosított, hogy az Európai Parlament, az Európai Bizottság és az Európai Tanács javaslatainak megfelelő irányba haladjon, és támogassa ezeket az intézményeket. Az elnökség közvetítő szerepet vállalt. Az elnökség által megvalósított prioritások tekintetében elismerésre méltók a gazdasági válság elleni küzdelmet célzó intézkedések; itt elsősorban a következő többéves pénzügyi kerettel kapcsolatos munkára gondolok. Az Eurovignette rendszer a belga elnökség további jelentős eredménye. Végül azt szeretném mondani, hogy az Európai Tanács elnökségét ezután átvevő országok tanulhatnak a belga elnökség példájából. Mind a magyar, mind pedig a 2011 második felében hivatalba lépő lengyel elnökségnek hasonló sikereket kívánok.\nJarosław Leszek Wałęsa\nKöszönettel illetném a belga elnökséget. Nemrégiben véget ért munkájuk példaként szolgálhat az Európai Tanács tevékenységeinek irányítását a jövőben vállaló országok számára. Ez a kérdés igazán szívügyem, tekintettel az elkövetkező lengyel elnökségre, amely reményeim szerint tovább halad majd a belga elnökség sikeres úttörő munkája nyomán. Nem sokszor történik meg, hogy az elnökséget betöltő ország a közösségi intézkedéseket a nemzeti érdekek fölé helyezi. Véleményem szerint a most tárgyalt elnökség legfőbb sikere az volt, hogy következetesen végrehajtotta a Lisszaboni Szerződés rendelkezéseit, különösen az Európai Tanács szintjén, amely állandó elnökkel rendelkező, teljes jogú intézménnyé vált, valamint a Külügyi Tanács szintjén, amelynek vezetője jelenleg a főképviselő. A gazdasági válság elleni küzdelem szintén igen jelentős kérdésnek bizonyult, és a pénzügyi ágazat rendszerszerű nyomon követése és szabályozása idővel lehetővé fogja tenni megtépázott hírnevének helyreállítását. Ez különösen fontos akkor, amikor ekkora nyomás nehezedik ránk az euróövezet bővítését illetően. Összefoglalva, őszintén remélem, hogy a belga elnökség alatt felvázolt irány az elnökséget a jövőben átvevő országok számára minőségi mércét fog jelenteni. Kívánom, hogy a közösség érdeke minden esetben elsődleges legyen számunkra. Köszönöm.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Nova vloga in pristojnosti Parlamenta pri izvajanju Lizbonske pogodbe - Institucionalno ravnotežje v Evropski uniji - Odnosi med Evropskim parlamentom in nacionalnimi parlamenti v skladu z Lizbonsko pogodbo - Finančni vidiki Lizbonske pogodbe - Izvajanje državljanske pobude (razprava) \nPredsednik\nSejo bomo nadaljevali z zelo pomembno temo: skupno razpravo o Lizbonski pogodbi, ki vključuje naslednja poročila:\nporočilo gospoda Leinena v imenu Odbora za ustavne zadeve o novi vlogi in pristojnostih Parlamenta pri izvajanju Lizbonske pogodbe,\nporočilo gospoda Dehaena v imenu Odbora za ustavne zadeve o vplivu Lizbonske pogodbe na razvoj institucionalnega ravnotežja v Evropski uniji,\nporočilo gospoda Broka v imenu Odbora za ustavne zadeve o razvoju odnosov med Evropskim parlamentom in nacionalnimi parlamenti v skladu z Lizbonsko pogodbo,\nporočilo gospe Guy-Quint v imenu Odbora za proračun o finančnih vidikih Lizbonske pogodbe, in\nporočilo gospe Kaufmann v imenu Odbora za ustavne zadeve s pozivom Komisiji za predložitev predloga Uredbe Evropskega parlamenta in Sveta o izvajanju državljanske pobude.\nKot lahko vidite, je to pet izjemno pomembnih poročil, ki obravnavajo zelo aktualno vprašanje, upoštevati pa moramo tudi, da je, kot veste, senat Češke republike potrdil ratifikacijo Pogodbe s potrebno večino glasov.\nJo Leinen\nporočevalec. - (DE) Gospod predsednik, podpredsednica, gospe in gospodje, zadnja nočna seja v tem zakonodajnem obdobju je posvečena razpravi o Lizbonski pogodbi. Vemo, da je bilo pred tem potrebnih veliko nočnih sej, da smo prišli do Pogodbe o reformi in njene ratifikacije v 26 parlamentih držav članic.\nRad bi izrazil svoje čestitke in priznanje članom češkega senata, ki so danes podprli to pogodbo z jasno večino. Prav tako bi se rad zahvalil vsem, ki so pomagali odpraviti to oviro.\n(Aplavz)\nDa, ploskajmo češkemu senatu od Strasbourga do Prage. Zelo smo zadovoljni s tem rezultatom.\nZelo sem optimističen, da bomo proti koncu leta lahko dokončali postopek ratifikacije. Ne smemo hvaliti dneva pred večerom, vendar vse kaže, da bomo dobili 27 ratifikacij. Odbor za ustavne zadeve je zato imel prav, da je bil optimističen. Evropski svet, Komisija in Evropski parlament se morajo pripraviti na začetek veljavnosti Pogodbe. Zelo sem vesel, da je ta parlament kot nekakšno zadnje dejanje tega zakonodajnega obdobja sprejel štiri izredno zanimiva in pomembna poročila - ne, pet poročil, saj je tudi gospa Guy-Quint predložila poročilo o finančnih vidikih Lizbonske pogodbe.\nVidim, da ta parlament ni nikoli, niti v težkih časih, obupal nad Pogodbo o reformi. Čeprav to ne velja za vse. Ne morem razumeti, zakaj je bilo toliko oklevanja v tem parlamentu in zakaj je bilo izraženih toliko dvomov o tem, ali naj sploh še razpravljamo o Lizboni. Ta razprava je bila celo odrinjena na nočno sejo, ko bi lahko povsem brez težav potekala podnevi. Preložitev takšne razprave na nočno sejo je pod častjo tega parlamenta. Vemo, zakaj je prišlo do tega. Niso želeli, da bi ta parlament pred številnim občinstvom ponovno potrdil svoje prepričanje, da potrebujemo to pogodbo, da si je želimo in da vanjo verjamemo. Skeptiki so bili celo na najvišjih ravneh tega parlamenta, kar je zame povsem nepredstavljivo in popolnoma nesprejemljivo.\nPrevzel sem poročilo o vlogi Parlamenta pri izvajanju Lizbonske pogodbe in lahko rečem, da bo ta parlament po Pogodbi o reformi eden od zmagovalcev. Naredili bomo velikanski korak na področju demokratičnega nadzora, v zvezi z zakonodajo ali proračunskim nadzorom in odločanjem, nadzorom in celo izvolitvijo izvršilne oblasti, Komisije, ali potrjevanjem mednarodnih sporazumov ali novimi pravicami do pobude, ki nam bodo podeljene, pri čemer je najpomembnejši primer pravica Evropskega parlamenta, da predlaga spremembe Pogodbe - privilegij, ki so ga prej imele zgolj države članice in njihove vlade. Soodločanje kot pravilo nas izenačuje s Svetom ministrov: kmetijska politika, ribiška politika, raziskovalna politika, strukturne uredbe - marsikaj bo zdaj spadalo na področje skupne odgovornosti tega parlamenta in njegove pristojnosti za soodločanje. Imamo nova nadzorna pooblastila, nove pravice do obveščenosti in nove pravice do pobud.\nPodpredsednica, zahvaljujem se vam, da ste bili vedno na naši strani. Danes je bil dober dan in s štirimi poročili kot nekakšnim zadnjim dejanjem končujemo obdobje, polno prizadevanj za reformo Evropske unije. Upam, da bo pravo zadnje dejanje odigral novi Parlament in da bomo v novo zakonodajno obdobje vstopili na novih, močnejših temeljih.\n(Aplavz)\nJean-Luc Dehaene\nporočevalec. - (NL) Gospod predsednik, podpredsednica, gospe in gospodje, potrditev Lizbonske pogodbe s strani češkega senata je nadaljnji pomemben korak proti ratifikaciji Pogodbe. Zato je dobro, da Evropski parlament nocoj potrdi več poročil, ki določajo stališče Parlamenta do izvajanja Pogodbe. Navsezadnje je za Parlament pomembno, da je pripravljen tako dobro kot druge institucije, preden se začne z njimi pogovarjati in pogajati o izvajanju in uporabi Pogodbe.\nTo je za Parlament še toliko bolj pomembno, ker se bodo v skladu s Pogodbo njegove pristojnosti bistveno razširile. Zato je Parlament zelo zainteresiran za to, da a) je dobro pripravljen na opravljanje svojih novih nalog v celoti, kakor je določeno v poročilih gospoda Leinena in gospe Guy-Quint, in da b) sprejme jasno stališče do svojega odnosa z drugimi institucijami, kar je tema mojega poročila.\nLizbonska pogodba krepi in pojasnjuje institucionalno ravnotežje znotraj Unije. Pogodba o Evropski uniji, za katero upamo, da bo sprejeta, označuje uradno opustitev delitve na stebre. Poleg tega bo Evropska unija postala pravna oseba; institucije Skupnosti bodo postale institucije Unije in v skladu s Pogodbo bodo vloge in pristojnosti vsake od institucij jasno opredeljene. Pogodba bo tako tudi odpravila dvojni položaj Evropskega sveta, ki bo postal samostojna institucija Unije.\nKljub temu, da za postopek soodločanja še vedno velja preveč izjem, bo Parlament z uporabo postopka soodločanja, ki bo postal redni zakonodajni postopek in ki bo vključeval tudi odobritev proračuna, dobil zelo pomembno vlogo. Pravzaprav so pristojnosti Sveta in Parlamenta v Pogodbi formulirane enako. Pogodba tako krepi metodo Skupnosti in jo spreminja v metodo Unije. Poleg tega bo ta metoda razširjena na nekdanji steber pravosodja in notranjih zadev.\nV svojem poročilu sem poudaril dejstvo, da bo za učinkovito delovanje institucij potrebno obsežno usklajevanje zakonodajnega in proračunskega dela. Poročilo poziva k načrtovanju zakonodajnega dela, vključno z večletno perspektivo proračuna. Vloga Sveta za splošne zadeve znotraj Sveta ministrov bo zelo pomembna, saj mora postati instrument predsedstva Sveta za dialog s Parlamentom. Vloga Komisije kot pobudnice se prav tako očitno ohrani; žal se načrtuje zmanjšanje števila komisarjev, da bi kolegij postal manjši. Zaradi tega bo Komisija morala še toliko bolj okrepiti svojo notranjo organizacijo, če naj deluje kot kolegij.\nPomembna nova značilnost je, da bo dvojna vloga novega visokega predstavnika in podpredsednika Komisije zelo pomembna v zvezi z zunanjimi zadevami, zunanjimi odnosi in varnostjo. V svojem poročilu sem poudaril, da bi bilo v interesu podpredsednika Komisije (visokega predstavnika), da tesno sodeluje s Komisijo, tako da se lahko mobilizirajo vsa sredstva zunanje politike Unije.\nZa konec bi rad povedal, da bomo po volitvah imeli zelo težko prehodno obdobje ter težak prehod s Pogodbe iz Nice, ki jo je treba najprej uporabiti, na Lizbonsko pogodbo, ki bo, upajmo, potrjena do konca leta. Parlament in Svet pozivam, naj še enkrat skupaj preučita, kako bi lahko organizirali to obdobje, in ne razumem, zakaj do zdaj v tej smeri ni bilo storjenega več. Sicer tvegamo, da bomo po volitvah prišli v položaj, ko ne bomo vedeli, kaj natanko bi se moralo dogajati. Ker takšen položaj ne bi bil nikomur v korist, se moramo jasno dogovoriti o tem.\nElmar Brok\nporočevalec. - (DE) Gospod predsednik, podpredsednica, predstavniki češkega predsedstva, gospe in gospodje, kakor sta povedala prejšnja govornika, je to velik trenutek ne zaradi razprave o naših poročilih, temveč zaradi dejstva, da so Lizbonsko pogodbo ratificirali parlamenti 26 držav in da je treba obljubljeni referendum izpeljati samo še v eni državi.\nRatifikacija Lizbonske pogodbe v parlamentih 26 držav kaže na to, da je ta pogodba parlamentarna pogodba. Med združevanjem Evropske unije je bil dosežen velik napredek, vendar še nikoli ni bilo take pogodbe, kot je Lizbonska pogodba, s katero so se okrepili parlamenti - tako Evropski parlament kot nacionalni parlamenti -, okrepila demokracija, uvedla državljanska pobuda ter prek okrepitve nacionalnih parlamentov politično in pravno okrepilo načelo subsidiarnosti.\nZato je presenetljivo, da tisti, ki same sebe postavljajo za utemeljitelje demokracije, nasprotujejo tej pogodbi. Lizbonski pogodbi nasprotujejo, ker procesu evropskega združevanja nočejo podeliti nobene demokratične legitimnosti. Evropsko združevanje jim je odveč in bojijo se, da bi ta Evropa zaradi večje demokracije in preglednosti ter večje sposobnosti odločanja, da sprejme izzive prihodnosti, lahko postala bolj priljubljena. Zato pripovedujejo laži, kakršne pač pripovedujejo.\nDovolite mi, da na tem mestu povem, da bi se rad zahvalil češkemu predsedstvu in predvsem predsedniku vlade Topoláneku, ki se je v zanj osebno težkem položaju, za katerega ni bil odgovoren, zadnji dan svojega mandata boril, da bi zagotovil zadostno večino v češkem senatu.\nIn to ni bila tesna večina; rezultat je znašal 54:20. To je velikanska prednost tistih, ki so glasovali za Lizbonsko pogodbo. Upam, da po odločitvi vseh 26 izvoljenih skupščin upravne osebe ne bodo ovirale demokratičnega postopka s tem, da ne bodo hotele dati svojega podpisa. Prepričan sem, da bodo izpolnile obljube, ki so jih dale, in da bo ta Pogodba podpisana.\nIz razprav v tej volilni kampanji je razvidno, da je finančna kriza pokazala, da je vsaka država, ki v tem svetovnem redu ukrepa na lastno pest, izgubljena. Zato je izjemno pomembno, da to spoznajo na Irskem in da - če naj verjamem javnomnenjskim raziskavam - Irci ponovno premislijo o svojem položaju, tako da bo mogoče braniti interese Irske. Prepričan sem, da je zaradi socialne klavzule, zaradi zavezanosti socialnemu tržnemu gospodarstvu in ne plenilskemu kapitalizmu, z drugimi besedami, zaradi zavezanosti v socialnem smislu to tudi Pogodba za navadne državljane. Na ta način lahko skupaj branimo svoje interese v tem svetu.\nZa dejansko izvajanje nadzora nad upravno birokracijo, nacionalnimi vladami, Komisijo ali aparatom Sveta tukaj v Bruslju in v Strasbourgu moramo vzpostaviti tesno sodelovanje med Evropskim parlamentom in nacionalnimi parlamenti.\nObstaja veliko skupnih nalog na področju zunanje in varnostne politike, politike pravosodja in notranjih zadev, pri nadzoru Europola. Obstaja veliko možnosti, ki so na voljo nacionalnim parlamentom prek njihove pravice veta. Z oranžnimi in rumenimi kartoni ter pravico do vložitve tožbe imajo možnosti na področju nadzora subsidiarnosti in kot člani Sveta lahko izvajajo večji nadzor nad svojimi vladami. Na ta način so dvojno demokratično legitimni. Zato Evropski parlament in nacionalni parlamenti v tem procesu niso nasprotniki, temveč zavezniki, ki si želijo Evropo skupaj demokratično nadzirati in jo podpreti ter preprečiti, da bi se izrodila v Evropo, ki jo nadzirajo aparatčiki. Lizbonska pogodba je zato pravilna in ustrezna, nacionalni parlamenti in Evropski parlament pa se tej odgovornosti ne bodo izogibali.\nCatherine Guy-Quint\nGospod predsednik, komisarka, gospe in gospodje, zelo me veseli, da nocoj lahko predstavim poročilo o finančnih vidikih Lizbonske pogodbe, ki ga je Odboru za proračun pripravil že pred nekaj časa. To bo zadnje proračunsko poročilo tega parlamentarnega mandata in moje zadnje parlamentarno poročilo.\nPredvsem sem zelo zadovoljna, da je Parlament zbral pogum za predstavitev naših poročil v \"lizbonskem\" svežnju in s tem izpolnil obljubo državljanom, da bodo obveščeni o posledicah te pogodbe. Bolje obveščen državljan je državljan, ki glasuje ob popolnem poznavanju dejstev. Govoriti o Lizbonski pogodbi v tem parlamentu ni zanikanje demokracije, prej nasprotno. Njeno izvajanje bo imelo pomembne posledice za proračunske pristojnosti institucij in finančne posledice.\nReforma je dejansko pomembna za Parlament. Poleg uvedbe večletnih finančnih okvirov je treba opomniti na to, da se proračunski postopek od leta 1975 skorajda ni spremenil. Zato je bilo nujno, da Odbor za proračun analizira te spremembe in preveri, kateri pogoji so potrebni, da naša institucija ohrani, celo okrepi, svojo vlogo proračunskega organa. To je celotni namen tega poročila: poenostavitev in pojasnitev proračunskih izzivov Pogodbe.\nNajbolj sem si želela zavarovati pristojnosti parlamentarne institucije. Prihodnji poslanci morajo ohraniti svoje pristojnosti v prihodnjih proračunskih postopkih in prihodnjih pogajanjih o večletnem finančnem okviru.\nTe bistvene spremembe se delijo na tri vrste. Prvič, spremembe primarne zakonodaje. Novi proračunski postopek vključuje dejanski napredek in nove izzive za Parlament, saj se kot prvo odpravi ločevanje med obveznimi in neobveznimi odhodki. Potem, ena obravnava za proračunski postopek z uvedbo mehanizma za uporabo predloga s prve obravnave v primeru, da Svet zavrne skupno stališče, uvedba Spravnega odbora, odgovornega za pripravo skupnega stališča, in tesen časovni razpored za Spravni odbor. Poleg tega spremembe, ki spreminjajo novi večletni finančni okvir, krepijo vlogo Parlamenta. Ta okvir postaja zavezujoč. Za njegovo sprejetje je potrebna soglasnost v Svetu in odobritev Evropskega parlamenta. Dodala bi, da je njegovo sprejetje rezultat povsem novega in posebnega postopka.\nV zvezi z novimi finančnimi perspektivami si želimo, da bi trajale pet let in se tako ujemale z mandatom Parlamenta in Evropske komisije. Komisarji bodo tako bolj odgovorni za proračunske odločitve, ki jih bodo sprejeli. Soodločanje je razširjeno na sprejetje finančne uredbe in na načine njene uporabe. Vendar sklep o lastnih sredstvih na žalost ostaja v pristojnosti Sveta. Parlament ima le posvetovalno vlogo, razen pri načinih uporabe.\nProračunska disciplina se zato delno vrača v pristojnost Parlamenta, ki lahko zavrne večletni finančni okvir. To je resničen napredek. Izziv za prihodnji Parlament bo vedeti, o čem se bo pogajalo v okviru postopka nove finančne uredbe, o čemer soodloča Parlament, in kaj bo spadalo na področje zakonodaje nove uredbe o medinstitucionalnem sporazumu, ki jo bo Parlament upravičen le zavrniti ali sprejeti.\nNazadnje, zaradi novih odgovornosti Unije bodo nastale nove potrebe po financiranju. To so zlasti sveženj zunanjih odnosov predvsem z vzpostavitvijo evropske službe za zunanjepolitično delovanje in visokega predstavnika/podpredsednika Komisije, nato nove politike: energetika, okolje in turizem, raziskave, civilna zaščita, upravno sodelovanje in šport.\nGospe in gospodje, kakor ste verjetno razumeli, so spremembe, ki jih prinaša Lizbonska pogodba, pomembne.\nSylvia-Yvonne Kaufmann\nporočevalka. - (DE) Gospod predsednik, gospe in gospodje, to je moj zadnji govor na plenarnem zasedanju Evropskega parlamenta in kot poročevalka za pobudo evropskih državljanov sem vesela, da sem dobila besedo. Upam, da bo jutri na zadnji seji v tem zakonodajnem obdobju Parlament poslal politični signal, da bo določil pot proti približevanju Evrope njenim državljanom in da bo nadaljeval projekt, ki mi je že dolga leta pri srcu.\nNaj začnem z nekaj pripombami. Z obžalovanjem ugotavljam, da ne moja skupina ne moja stranka - in pri tem previdno izbiram besede - nista bili sposobni podpreti državljanske pobude. Medtem ko se po eni strani ne zamudi nobene priložnosti za pritoževanje nad demokratičnim primanjkljajem v EU, se po drugi strani zavračajo resni ukrepi za bolj demokratičen evropski projekt. To je obnašanje, ki ni verodostojno in ni napredno. Preprečuje napredek v Evropi, ki ga državljani tako vztrajno zahtevajo, in tega ne morem in nočem sprejeti.\nPred koncem mojega mandata bi se rada zahvalila vsem kolegom članom Skupine Evropske ljudske stranke (Krščanskih demokratov) in Evropskih demokratov, Skupine zavezništva liberalcev in demokratov za Evropo ter Skupine Zelenih/Evropske svobodne zveze, ki so me podprli pri mojem poročilu. Rada bi se zahvalila Jou Leinenu, predsedniku Odbora za ustavne zadeve, in zlasti vsem koordinatorjem in poročevalcem v senci iz teh štirih skupin. Zahvaljujem se vam za to, da smo tako dobro sodelovali med strankami in državami ter da smo skupaj lahko podprli projekt evropskega združevanja.\nPodpredsednica, določba o državljanski pobudi v Lizbonski pogodbi je nedvomno mejnik v procesu evropskega združevanja. Dejstvo je, da si v Evropski uniji ne prizadevamo združiti držav, temveč ljudi. Ta zadeva se bo obravnavala na povsem nov način, če bodo, kakor je prvič določeno v členu 11(4) Pogodbe o Evropski uniji (Pogodbe EU, nove različice), državljani neposredno vključeni v evropski zakonodajni postopek. Milijon državljanov bo potem tako kot Svet od leta 1957 in Evropski parlament od leta 1993 imelo pravico od Komisije zahtevati, naj vloži poseben osnutek uredbe ali direktive.\nV mojem poročilu je Parlament predstavil ključne točke in smernice za prihodnjo uredbo o pogojih in postopkih za pobudo evropskih državljanov. Podpredsednica, če Lizbonska pogodba začne veljati, pričakujem, da Komisija ne bo samo čim prej vložila predloga, temveč da bo tudi v čim večji meri upoštevala smernice mojega poročila. Komisija bi morala predvsem podpreti mnenje Parlamenta, ki odraža mnenje večjega števila držav članic v smislu člena 11(4) Pogodbe EU (nove različice). V mojem poročilu je predlagano število 7. Zelo pomembno je, da se ne določi katero koli poljubno število, saj mora to število prvič upravičiti s tem povezano omejevanje pravice državljanov EU do enakopravnega sodelovanja v državljanski pobudi, ne glede na njihovo državljanstvo, in drugič mora biti usmerjeno proti zadevnemu cilju. To pomeni, da mora določitev najmanjšega števila držav članic zagotoviti, da izhodišče evropskega zakonodajnega postopka ni pod vplivom posebnih interesov posamezne države članice, temveč da predstavlja interese za splošno evropsko blaginjo.\nPoleg tega prosim, da se posebna pozornost nameni strukturi postopka, predvsem vprašanju dopustnosti državljanske pobude. Prednost je treba dati merilom za prijaznost do državljanov in pravno varnost. Če državljani EU soodločajo o evropskem zakonodajnem postopku in želijo vložiti državljansko pobudo, je pravzaprav zaradi poštenosti potrebno, da pristojni organi EU čim prej in na zavezujoč način navedejo, ali načrtovana pobuda izpolnjuje pravne zahteve Pogodbe. Izjemno pomembno je, da se to opravi pred zbiranjem podpornih izjav, saj države članice, ki zagotovijo potrebna sredstva, potrebujejo pravno varnost.\nNazadnje bi Parlament rada opomnila, da določbe o državljanski pobudi niso padle z neba. Bile so že v Ustavni pogodbi, saj jih je v tesnem sodelovanju z NVO pripravila Konvencija za ustavo, pri podpisovanju pa so bili prisotni nekateri poslanci. Te določbe se v osnutek ustave Konvencije niso vključile same od sebe in vanj niso bile vključene po naključju. Predstavljajo rezultat intenzivnih posvetovanj med člani Konvencije in NVO, zavezanimi demokratični politiki. Zdaj vemo, da je ta zamisel že šest let na hladnem. Skrajni čas je, da jo po tako dolgem času spet obudimo v življenje. Prišel je čas za neposredno demokracijo v združeni Evropi.\n(Aplavz)\nMargot Wallström\npodpredsednica Komisije. - Gospod predsednik, najprej mi dovolite, da se zahvalim vsem poročevalcem. Zelo občudujem vašo zavezo in, če lahko rečem, vztrajnost. Morda sem zato, ker cenim nekaj, kar bi moj mož imenoval trmoglavost, saj vztrajate pri obravnavi teh vprašanj v Parlamentu, zelo sproščena in sem z vami vzpostavila odlično sodelovanje.\nPosebna zahvala tistim, ki boste odšli. Niste bili le dobri sodelavci in partnerji v vsem tem, ampak tudi dobri prijatelji in dobra družba. Najlepša hvala. Gospa Kaufmann, mislim, da ste lahko ponosni, da ste pomagali vzpostaviti, kar jaz imenujem vzpostavljanje in polnjenje daljnovodov med državljani in evropskimi institucijami - novih daljnovodov, ki ste jih načrtovali in jim dali naboj. Menim, da je to zelo pomembno.\nSeveda sem zadovoljna, da lahko nocoj sodelujem v tej razpravi, na dan, ko je češko predsedstvo zaključilo s parlamentarno ratifikacijo Lizbonske pogodbe. Današnje glasovanje nas je povedno do številke 26 držav članic, katerih parlamenti so podprli Pogodbo. Menim, da ta razprava ponuja dobro priložnost, da spomnimo evropske državljane na vlogo Lizbonske pogodbe pri gradnji bolj demokratične in dosledne Evropske unije.\nV času ekonomske krize je še pomembneje kot kdajkoli prej, da imamo Evropo, ki dobro deluje, ki ima prave sisteme za zagotovitev demokracije. Pogodba bi dala demokratičnim institucijam EU, najočitneje Parlamentu, pooblastila, ki jih potrebujejo. EU bi pomagala, da na svetovnem prizorišču nastopa bolj enotno in dosledno. Evropi bi omogočila, da je bolj učinkovita pri reševanju ključnih izzivov, s katerimi se soočamo danes na področjih, kot so podnebne spremembe in preskrba z energijo.\nPoročila, o katerih razpravljamo nocoj, bodo prav tako pomagala zagotoviti, da bo s pomočjo te pogodbe njeno izvajanje hitrejše in bolj gladko.\nDobro sodelovanje med institucijami bo kritično za zagotovitev največjih koristi te pogodbe in Komisija je zavezana k delu v partnerstvu s Parlamentom in ostalimi institucijami, da se bo to uresničilo.\nIrski referendum je bil oster opomin, da je treba utrditi pot Evropi v okviru nacionalnih razprav. Velike skrbi, ki spremljajo volitve, je treba vzeti resno - in prav to se je zgodilo decembra v Evropskem svetu. Pravna zagotovila in odločitev glede velikosti Komisije kažejo spoštovanje, ki ga evropsko politično vodstvo daje rezultatu na Irskem in željo, da bi razumeli razloge, zakaj so se izrekli proti, ter da bi odgovorili na njihove skrbi. Prav tako pa se je pokazalo, da ostajajo prepričani, da je ta pogodba dobra za Evropo.\nPrav zato je v času po volitvah še osem držav članic zaključilo svoje parlamentarne postopke, kjer smo dobili osem dodatnih glasov za.\nPoročila parlamenta prispevajo k celostni analizi ključnih elementov Lizbonske pogodbe. Osnovni pristop je ambicioznost glede tega, kaj lahko ta pogodba doseže za EU - pristop, s katerim se Komisija popolnoma strinja.\nPoročila so posebej dragocena v smislu poglobitve našega razmišljanja, kako bi ta pogodba morala delovati v praksi. Na različne načine vseh pet poročil prikazuje močan, samozavesten Parlament, ki išče načine, kako bi kar najbolj povečal potencial te pogodbe za izboljšanje uspešnosti, učinkovitosti in odgovornosti ukrepov EU v korist volivcev in državljanov.\nPoročilo gospoda Dehaena določa mnogo pomembnih podrobnosti in Komisija se v velikem obsegu strinja z razlagami te pogodbe. Vrlina tega poročila je v jasnosti, s katero pokaže, da izvajanje te pogodbe ne krepi ene institucije na račun druge - Evropska unija lahko državljanom ponudi, kar od nje pričakujejo, le če so institucije močne in uspešno sodelujejo.\nPoročilo je še posebej pozorno glede vprašanja prehoda in veliko prednosti bi občutili, če bi ta pogodba začela veljati pred tem letom institucionalnega prehoda. Na žalost to ni bilo izvedljivo. Tako potrebujemo pragmatičen in prilagodljiv pristop, ki bo našel razumno pot naprej, ki bo upoštevala potrebo, da se letos izognemo morebitni politični praznini; potrebo po zagotovitvi, da bo naslednja Komisija deležna polnih pooblastil demokratičnega mandata; in potrebo po spoštovanju vloge Parlamenta. Poročilo gospoda Dehaena vzpostavlja model, ki nam bo pomagal najti pot naprej.\nPoročilo gospoda Dehaena poziva k upoštevanju političnega ravnovesja in ravnovesja spolov, poleg geografskega in demografskega ravnovesja, pri imenovanju na najvišje položaje EU. V današnji Evropi, katero predstavlja več kot 50 % žensk, so slednje še vedno premalo zastopane. Ta Komisija - kot veste - ima najvišje število ženskih komisark doslej. Vendar to še ni dovolj. Izboljšanje ravnovesja spolov bi moral biti cilj naslednje Komisije, ko bo ta imenovana: cilj, ki ga lahko dosežemo, če bo za to v naslednjem Parlamentu obstajala močna politična podpora.\nPrav tako upam, da bomo imeli v Evropskem parlamentu in na najvišjih položajih EU več žensk. Brez njih bomo prikrajšani za njihovo znanje, izkušnje in ideje.\nPoročilo gospe Guy-Quint obravnava še eno pomembno vprašanje: kako organizirati cikel finančnega načrtovanja Unije za najboljšo uporabo proračuna EU, tako da bi se denar porabil za politične prednostne naloge. V času močnega pritiska na javne finance moramo imeti vzpostavljene prave postopke, ki bodo prinesli kar največjo stroškovno učinkovitost. Ravnotežje med stabilnostjo in odzivnostjo pri načrtovanju proračuna je odločilno za učinkovito načrtovanje EU, Komisija pa se bo vrnila k temu pri pregledu proračuna.\nPoročilo gospoda Leinena kaže, kako bo pogodba vplivala na delo Parlamenta, in poročilo zelo temeljito pokriva pomen novih političnih področij, novih pooblastil in novih postopkov za Parlament. Poudarja na primer pomen zagotovitve zadostnega nadzora zunanjih ukrepov Unije in gotovo smo odprti za opredelitev primernih metod v ta namen. Vendar se lahko dogovor o teh metodah sprejme šele, ko bosta podpredsednik in visoki predstavnik zavzela svoja položaja.\nGlede tega in mnogih drugih vprašanj, ki so bila zastavljena - vključno s komitologijo in delegiranimi akti - se veselimo podrobnejših razprav s Parlamentom glede izvajanja zastavljenih vprašanj.\nNaj spregovorim o poročilu gospe Kaufmann, ki jasno razlaga, kako lahko državljanska pobuda prinese novo dimenzijo k demokraciji Unije. Državljani bodo lahko pozvali Komisijo, naj predstavi nove pobude politik. To je eno izmed področij, kjer želi Komisija hitro delovati, takoj ko bo pogodba začela veljati - prav tako na podlagi posvetovanja - da bi razumela pričakovanja zainteresiranih strani in državljanov. Mišljenje Komisije je v veliki meri v skladu s priporočili gospe Kaufmann.\nObstaja pa nekaj področij, o katerih je nadaljnja razprava še potrebna. Želimo doseči primerno ravnotežje med postopkom, ki je lahek za državljane, in tistim, ki pomeni, da bodo pobude imele legitimnost in težo.\nNa primer glede najmanjšega števila držav članic bi se morali bolj ravnati po vrsti postopka, ki ga predvideva Pogodba.\nKončno, poročilo gospoda Broka pokriva področje, na katerem sta tako Parlament kot Komisija v zadnjih letih naredila pomemben napredek: odnosi z nacionalnimi parlamenti. Parlament je pionir v uporabi medparlamentarnih konferenc in iznašel je nekaj zelo praktičnih načinov za izgradnjo prave parlamentarne mreže.\nKomisija je, kot veste, vzpostavila popolnoma nov mehanizem za dialog z nacionalnimi parlamenti in na tem področju je bil narejen velik napredek. Od leta 2006 Komisija parlamentom pošilja posvetovalne dokumente ter zakonodajne predloge ter jih vabi k odgovoru. Do zdaj smo prejeli in odgovorili na okrog 400 mnenj, prav tako smo zelo povečali število neposrednih stikov, saj se je od nastopa mandata te Komisije odvilo več kot 500 srečanj med komisarji in nacionalnimi parlamentarnimi organi. Kot pravi poročilo, bodo nove določbe Pogodbe glede nacionalnih parlamentov popolnoma v skladu z dogajanji v zadnjih letih in mislim, da bo to še bolj utrdilo evropsko parlamentarno družino.\nSkupaj ta poročila ilustrirajo, kako bi Lizbonska pogodba poglobila evropsko demokracijo in evropskim državljanom dala rezultate. To je odlično sporočilo, ki ga lahko ponesemo na volitve v Evropski parlament, ter odlična odskočna deska za pripravo izvajanja same Pogodbe.\nPredsednik\nPreden dam besedo govornikom, si bom dovolil nekaj, kar si po mojem mnenju lahko dovoli nekdo, ki predseduje zasedanju na tej stopnji našega mandata in ob tej nočni uri, kajti res je, da imajo ta zasedanja pozno v noč določeno prednost.\nŽelim vam povedati, da nameravam predsedniku Parlamenta in Uradu nemudoma posredovati predlog, da naj pripravijo publikacijo, ki vsebuje samo Lizbonsko pogodbo, pet poročil in ustreznih resolucij, skupaj z uvodnimi govori poročevalcev in komisarke.\nMenim, da bi tak dokument, preveden v 23 uradnih jezikov EU in razdeljen med moške in ženske 27 držav članic, bil zelo pomemben dokument v smislu razumevanja pomena same Lizbonske pogodbe in razumevanja prizadevanj in sprejetih ukrepov Parlamenta. Prav tako bi predstavljal zaslužen izraz spoštovanja petim poročevalcem, posebej gospe Guy-Quint in gospe Kaufmann, ki sta nam povedali, da zapuščata Parlament, toda vedno bosta prisotni v naših spominih in zmeraj jima bomo hvaležni.\nMichael Gahler\npripravljavec mnenja Odbora za zunanje zadeve. - (DE) Gospod predsednik, da bi proslavil to priložnost, sem, kot vidite, namenoma zavzel prostor gospoda Zahradila\nV imenu Odbora za zunanje zadeve bi želel poudariti, da je po našem mnenju prihodnji podpredsednik in visoki predstavnik popolnoma odgovoren Parlamentu iz preprostega razloga, ker tako kot drugi komisarji za zavzetje svojega položaja potrebuje podporo Parlamenta. Sedanjo prakso rednega političnega dialoga na plenarnem zasedanju in v Odboru za zunanje zadeve je treba ohraniti v dvojni funkciji, ki jo opravlja ena oseba.\nKer si velika večina izmed nas želi enotnejši in aktivnejši pristop Evropske unije k zunanji politiki, bo bodečemu vršilcu tega položaja v interesu, da si zagotovi podporo Parlamenta za svoja dejanja. O političnih načrtih in stališčih našega izvršilnega organa se lahko redno razpravlja na sestankih Odbora za zunanje zadeve, kjer bo bodoči predsednik Odbora stalnih predstavnikov predstavil informacije glede vprašanj, o katerih se razpravlja v Odboru stalnih predstavnikov. V skladu z zahtevami mora ta praksa veljati tudi za posebne predstavnike.\nV prihodnosti bo sprejem odločitev na področju varnostne in obrambne politike predmet razprave v Parlamentu, kar bo operacijam v tretjih državah dalo večjo demokratično legitimnost.\nGlede Evropske službe za zunanje delovanje menimo, da mora Evropski parlament v celoti sodelovati v postopkih priprave. Potrjujemo, da bi ta služba zaradi upravnih razlogov morala spadati pod Komisijo.\nPrav tako želimo uspešno zagotoviti, da bo v prihodnosti vodja delegacije EU v tretji državi nastopil pred Odborom za zunanje zadeve, preden bo imenovanje dokončno potrjeno. Mislim, da če oseba ne bo naredila dobrega vtisa na svoje poslance, obstaja majhna možnost, a bo ta oseba poslana v tujino.\nPrav tako zahtevamo, da se celotna zunanja politika Evropske unije, vključno s skupno varnostno in obrambno politiko, v prihodnosti financira iz proračuna Skupnosti. Vendar pa bi v naslednji pogodbi po Lizbonski pogodbi želel videti, da se v proračunu pojavijo skupni izdatki za vojsko.\nAndrew Duff\npripravljavec mnenja Odbora za zunanje zadeve. - Gospod predsednik, kot so povedali predhodni govorniki, je razvoj skupne zunanje, varnostne in obrambne politike ena od največjih nagrad, ki je na dosegu roke kot rezultat pogodbe. Zato bodo na nacionalne parlamente zelo vplivale spremembe, ki se pripravljajo.\nSeveda bodo obdržali nacionalno odgovornost za nacionalno varnost, toda morali bi prav tako igrati vodilno vlogo v tesnem in rednem sodelovanju z Evropskim parlamentom pri nadzorovanju in oblikovanju skupne evropske politike, kritiziranju in izpraševanju lastnih ministrov glede uspešnosti v Svetu in prenašanju nekaj te nove realnosti tisku in javnosti, in sicer, da se zunanja politika najbolje oblikuje z iskanjem, najdenjem in projektiranjem skupnega evropskega interesa.\nThijs Berman\npripravljavec mnenja Odbora za razvoj. - (NL) Gospod predsednik, češki senat je danes sprejel Lizbonsko pogodbo. Sedaj čakamo samo še Irsko, lahko rečemo, in potem bomo imeli pogodbo, ki bo ponudila mojemu Odboru za razvoj več priložnosti za razvoj boljših politik.\nVendar bi pritiskanje na Irsko bila zdaj velika napaka. To je unija neodvisnih držav in Irci lahko sprejemajo svoje lastne odločitve. Pritisk od zunaj bo povečal tveganje, da cela EU eksplodira, ker, kljub vsem elegantnim in samozadovoljnim besedam, ki so bile danes izrečene v Parlamentu, Evropska unija trpi za globoko krizo zaupanja. Ta vrsta krize se lahko razreši le z rezultati, socialno politiko, naložbami in gospodarsko oživitvijo, preskrbo s čisto energijo za naše podnebje, varstvom socialnih pravic tukaj in drugje po svetu, spoštovati moramo pravico vsake države članice, da sama poišče učinkovite rešitve.\nSodelovanje je potrebno in prav gotovo tudi to drži v tej krizi, vendar moramo ostati samozavestni, da ostanemo zvesti sami sebi. Zato pritisk na Irsko ne bi bil primeren, niti za Irce niti za preostalo Evropo. Naj se EU obnaša skromno, da bo lahko izkoristila velike ambicije.\nDanutBudreikaitė\npripravljavka mnenja Odbora za razvoj. - (LT) Gospod predsednik, gospe in gospodje, želela bi poudariti, da bo Lizbonska pogodba dala Evropski uniji več priložnosti za prevzem pobude pri oblikovanju usklajevalne razvojne politike, izboljšanju usklajevanja donatorjev, dodeljevanju nalog in bolj učinkovitem nudenju pomoči. Vendar pa to prav tako pomeni, da bodo institucije EU, med njimi Parlament, morale prevzeti večjo odgovornost.\nZa uspešno izvajanje politike razvojnega sodelovanja je bistveno imeti primerno upravno strukturo za odpravo preostalih neskladij v strukturah generalnih direktoratov in pristojnostih znotraj Komisije glede političnih in proračunskih vidikov, in dati izključno pristojnost Generalnemu direktoratu za razvojno sodelovanje.\nKer se bo politika razvojnega sodelovanja uporabljala po ustaljenem postopku, je bistveno, da zelo podrobno opredelimo področje delovanja Odbora Evropskega parlamenta za razvojno sodelovanje. Lizbonska pogodba bo omogočila boljše izvajanje ciljev politike razvojnega sodelovanja s ciljem zmanjšati in nazadnje izkoreniniti svetovno revščino.\nGeorgios Papastamkos\npripravljavec mnenja Odbora za mednarodno trgovino. - (EL) Gospod predsednik, kot pripravljavec mnenja Obora za mednarodno trgovino bi želel izpostaviti, da spremembe, ki jih Lizbonska pogodba uvaja na področju skupne trgovinske politike, prispevajo k okrepitvi demokratične legitimnosti, preglednosti in učinkovitosti zunanjih ukrepov Unije. Posebej bi poudaril ponovno opredelitev institucionalnega ravnotežja v Uniji s spodbujanjem Evropskega parlamenta kot so-zakonodajalca z namenom opredelitve področja uporabe skupne trgovinske politike. Odobritev Parlamenta bo prav tako potrebna za vse sklenjene trgovinske sporazume.\nVendar bi želel poudariti neravnovesje med notranjimi in zunanjimi pristojnostmi Parlamenta, in foro interno in in foro externo, v povezavi s skupno trgovinsko politiko, glede na to, da Lizbonska pogodba Parlamentu ne daje pravice za odobritev pooblastil Komisije, da se pogaja o trgovinskem sporazumu. Glede na to, da ima Parlament kljub temu pravico, da določi predpogoje za njegovo odobritev trgovinskih sporazumov Unije, menim, da je tukaj potreben okrepljen okvirni sporazum za odnose med Parlamentom in Evropsko komisijo.\nKončno bi želel poudariti potrebo po intenzivnejšem dialogu med Evropskim parlamentom in nacionalnimi parlamenti, glede na to, da bodo vse zadeve, ki jih pokriva skupna trgovinska politika, prišle pod izključno pristojnost Unije. Vsi trgovinski sporazumi bodo sporazumi z Unijo in mešani dogovori, sklenjeni tako z Unijo kot državami članicami, ne bodo več obstajali.\nEvelyne Gebhardt\npripravljavka mnenja Odbora za notranji trg in varstvo potrošnikov. - (DE) Gospod predsednik, v Odboru za notranji trg in varstvo potrošnikov vidimo ogromne prednosti Lizbonske pogodbe, ki jih ne bi želeli zamuditi, posebej na področju varstva potrošnikov. Zanimivo je videti, da je v Lizbonski pogodbi varstvo potrošnikov postala presečna naloga, ki temu področju seveda daje veliko večjo moč. To področje je posebej pomembno za državljane Evropske unije, ker jim lahko na vsakdanji osnovi pokažemo, kaj Evropska unija naredi zanje. Državljani nenehno sprašujejo, kaj Evropska unija dela zanje. Zdaj je to določeno s členom 12 in ne s členom sto in to je pomembno, saj pomeni, da se je vrednost varstva potrošnikov precej povečala.\nMislim, da je dobro, da imamo Lizbonsko pogodbo. Zelo sem zadovoljna, da jo je praški senat prav tako ratificiral. To je poslalo jasno sporočilo, da smo za to Evropo, socialno Evropo, Evropo državljanov, ki jih želimo opremiti za prihodnost. Hvala, da ste nam še enkrat omogočili, da to danes pokažemo. Posebna zahvala gre vam, gospa Kaufmann, za zelo dobro opravljeno delo pri Konvenciji. Dosegli ste nekaj zelo pomembnega.\nOdřich Vlasák\npripravljavec mnenja Odbora za regionalni razvoj. - (CS) Gospod predsednik, gospe in gospodje, v imenu Odbora za regionalni razvoj bi želel v razprave o Lizbonski pogodbi uvesti ozemeljsko dimenzijo. Dejstvo je, da se morajo posamezne lokalne oblasti, občine in regije vse bolj ukvarjati z vplivom evropske zakonodaje in evropskih politik. V povezavi s tem je raziskava Univerze v Utrechtu pokazala, da organi Skupnosti sprejmejo več kot 100 uredb, ki imajo neposreden učinek na lokalne oblasti. Sedemdeset odstotkov zakonodaje in ukrepov, ki jih uvedemo, mora biti izvedenih v regijah, mestih in lokalnih skupnostih.\nZato lahko na kontroverzno Lizbonsko pogodbo s stališča lokalnih oblasti gledamo pozitivno. Dejansko Lizbonska pogodba vsebuje protokol o subsidiarnosti, z drugimi besedami protokol, v skladu s katerim se sprejem standarda na višji stopnji, v tem primeru na stopnji Evropske unije, lahko upraviči le, če je ta ukrep dokazano učinkovitejši in potrebnejši. V skladu s pogodbo so potrebna učinkovitejša posvetovanja z lokalnimi in regionalnimi oblastmi in njihovimi zvezami. Druga določba, ki bi bila uvedena, je obveza Evropske unije, da kar najbolj zmanjša finančno in upravno breme vsakega novega pravnega predpisa. Ti ukrepi naj bi zagotovili, da bo Bruselj pozornejši glede pravih problemov, s katerimi se soočajo župani, in da bodo bolje pripravljeni za njihovo reševanje. Prav tako bi želel poudariti, da to gotovo ni zadnja sprememba primarnega prava, o kateri razpravljamo. Zato bi morali začeti skrbno premišljevati o spremembah, ki jih je treba uvesti, da bi pravni temelji EU postali razumljivi, trdni in v korist vsem državljanom.\nGospe in gospodje, ne bi rad sodil o pozitivnih in negativnih vidikih Lizbonske pogodbe. Vsi veste, da je stališče Češke republike kritično, vendar realistično. To je potrdila današnja razprava v senatu parlamenta Češke republike, ki je kasneje ta dan potrdil pogodbo.\nJohannes Voggenhuber\npripravljavec mnenja Odbora za državljanske svoboščine, pravosodje in notranje zadeve. - (DE) Gospod predsednik, govorim v imenu Obora za državljanske svoboščine, pravosodje in notranje zadeve. Nekoliko sem vznemirjen, ker bi tudi jaz želel vedeti mnenje Odbora za razvoj, vendar je gospod Berman porabil svoj čas za govor, da nam je odsvetoval izvajanje pritiska nad Irci.\nTa miselnost je gotovo eden izmed razlogov za nocojšnjo razpravo. Sprašujem se, če ima ta Parlament še vedno pravico, da govori s svojimi državljani, izmenjuje argumente, zagovarja rezultate svojega desetletnega dela o ustavnem postopku, ali bo s tem dialogom obtožen, da izvaja pritisk in izsiljuje. Čuden je ta svet.\nŽelel bi si, da bi Parlament mnogo glasneje, bolj napadalno in odprto zagovarjal to pogodbo pred državljani Evropske unije in ne, da je vse prepustil vladam, ki imajo prepogosto ambivalenten odnos do napredka, ki ga prinaša ta pogodba.\nGospod predsednik, mnogo evroskeptikov trdi, da je demokratični napredek, ki ga prinaša ta pogodba, majhen in da je krinka za temnejšo in bolj zloveščo Evropo, ki se skriva za njo. Verjamem, da hiter pogled na področje notranje varnosti, pravosodja in policije, njena komunitarizacija, pravica Parlamenta do soodločanja in uporaba Listine kaznujejo te trditve in jih razkrinkajo kot prevaro, propagando in nevednost.\nZame je to področje morda še zmeraj najbolj neprijeten izraz demokratičnega deficita Evropske unije. Ločitev pooblastil zame nikoli ni bilo zgodovinsko filozofsko načelo; namesto tega gre za osnovno načelo demokracije. Na tem področju je Lizbonska pogodba priskrbela zelo odločen, vnaprej usmerjen odgovor. Gre za enega najbolj občutljivih področij v ustavi. V resnici so na tem področju ministri za notranje zadeve sprejeli odločitve glede policijske zakonodaje - za zaprtimi vrati - brez nadzora sodišč ali Sodišča Evropskih skupnosti in brez uporabe obsežnega zakonika osnovnih pravic in svoboščin. To se zdaj spreminja in pomeni velik korak naprej v smeri evropske demokracije. Še več, gospod Berman, razprava z državljani o Pogodbi in njen zagovor je naša dolžnost in ne izvajanje pritiska.\n(Aplavz)\nPredsednik\nV zadovoljstvo mi je, da lahko zdaj dam besedo svojemu rojaku, gospodu Carneru Gonzálezu. Tudi njega ne bo več z nami v naslednjem mandatu in želel bi se mu javno zahvaliti za velika prizadevanja in izjemno hvalevredno delo, ki ga je opravil na določenem področju in glede vprašanja, ki ga zdaj obravnavamo.\nCarlos Carnero González\npripravljavec mnenja Odbora za peticije. - (ES) Hvala vam, gospod predsednik in prijatelj, za te prijazne besede, ki se me očitno čustveno dotaknejo v času, ko sem v tem parlamentarnem obdobju v zadnjič Parlamentu, in se zahvaljujem za sodelovanje vsem tistim, s katerimi sem imel čast delati, ter prosim, da mi odpustite za morebitne napake, ki sem jih naredil. Trudil sem se, da bi naredil najboljše za državljane svoje države in vse Evropejce in obstajala so obdobja, ki so mi bila resnično draga, na primer delo na Konvenciji.\nDanes se torej pogovarjamo o državljanstvu in govorim v imenu Odbora za peticije. Kateri odbor je v tem parlamentu bliže državljanom kot Odbor za peticije? Varuje eno najpomembnejših pravic, ki jo imajo evropski državljani, in to je pravica do peticije.\nGre za sledeče: če je Evropski parlament poznan v več državah, je to zaradi izvrševanja pravice do peticije. Mi, člani Odbora za peticije, to vemo, in tudi ves Parlament se tega zaveda. Lizbonska pogodba, zaradi katere bo Evropska unija bolj demokratična in učinkovitejša, prinaša nove elemente, kot je Listina o temeljnih pravicah, ter nove instrumente, kot je državljanska pobuda.\nTreba se je izogniti zamenjevanju na primer pravice do peticije in pravice do državljanske pobude. Na primer, želel bi izpostaviti, da državljani preko peticije lahko zahtevajo, da Parlament zahteva od Komisije, da poda zakonodajno pobudo, tako da bomo v prihodnosti lahko imeli pobudo evropskih državljanov, ki poziva Komisijo k uvedbi zakonodajnega postopka, in peticijo na podlagi pravice do peticije, naslovljeno na ustrezni odbor tega parlamenta, ki zahteva od Parlamenta, da glede tega nagovori Komisijo. Temu protislovju se moramo izogniti in poiskati sinergijo, ki utrjuje obe poti, zaradi katerih državljanstvo v EU postane konkretnejše.\nSeveda bi Odbor za peticije želel sodelovati pri upravljanju te pravice do državljanske pobude. Seveda bi želeli sodelovati vsi odbori, toda prosil bi, da bi ta pravica postala učinkovita na najboljši možni način. Verjamem, da bi s tem prav tako počastili dan, kot je današnji, ki je tako pomemben: Lizbonsko pogodbo je ratificiral senat Češke republike, tako da manjka še samo en korak, preden bo ta pogodba postala realnost in preden ta pogodba, naslednica Evropske ustave in najboljše besedilo, ki ga je EU pripravila do danes, začne veljati.\nČe nam bo to uspelo, bomo vsi, ki smo tukaj - začenši s člani Konvencije, ki so nocoj prisotni - ogromno prispevali h koristnosti, da smo bili poslanci Parlamenta.\nMaria da Assunção Esteves\nv imenu skupine PPE-DE. - Gospod predsednik, to je moj zadnji govor na plenarnem zasedanju, zato je malo drugačen.\nDan bo prišel, ko se bodo zvezni in svetovni parlamenti združili, da bi vladali svetu. Sen skupnega človeštva brez meja se rojeva prav tukaj, na mestu zastopanja, kjer postaja svoboda vse močnejša in se širi demokracija. Vizionarske ideje Razsvetljenstva o uniji ljudstev delajo prve korake v čarobnosti naših soban in razprav. V tej uniji postaja Machiavelli šibkejši, ker lahko suverenost moči zamenjamo s suverenostjo ljudi. Paradigma svetovljanstva je prisotna v naših institucijah in odločitvah in zdaj prejema svoj delež ukrepanja.\nPojavlja se nova atropocentrična vizija prava in politike, in na ulicah Evrope se oblikuje postnacionalna identiteta. Plemenito dostojanstvo človeka je zdaj načelo, ki združuje nacionalno in mednarodno pravo. Je dokončno pravilo za naše izvirno usklajevanje. Kar predstavljata Evropska unija in njen Parlament je moralni pogled, ki se še v zgodovini človeštva ni zgodil - skupni moralni pogled, ki je vstopil v strategijo evropskih držav in utemeljil njihovo povezovanje.\nMedsebojna povezanost evropskih ljudi je resnično predpostavka njihove skupne humanosti. Izolacija in egoizem sta dejansko propadla na dan Rimske pogodbe. Zdaj se pravičnost pojavlja prav preko politike, kot most med Kantom in Aristotelom, med svobodo in srečo. Ljudstva Evrope vedo, da edina oblast pripada organom, ki jih spoštujejo. Vedo, da je emancipacija zgodovine mogoča le s projektom skupne politike in vsesplošne pravičnosti.\nPrišel bo dan, ko se bodo ljudstva Azije, Amerik in Afrike združila. Dostojanstvo ljudi bo prevevalo vse kulture, od Goetheja do Pessoa, od Bacha do Čajkovskega, od Mohameda do Bude. Človekove pravice kot univerzalni zakon, kot skupno pravilo iznad vseh razlik, in Evropa, če želi biti primer, zahteva več ustroja, več decentralizacije, več politike in nadaljnje širitve.\nZdaj, ko se poslavljam, vam želim povedati, kako ponosna sem, da sem z vami delila to pustolovščino.\n(Aplavz)\nPredsednik\nHvala, gospa Esteves, za vaš govor, hvala vam za vaše delo v zadnjih letih in veliko sreče in zadovoljstva v prihodnosti.\nJo Leinen\nv imenu skupine PSE. - (DE) Gospod predsednik, dejali ste, da boste konferenci predsednikov in uradu predlagali, da povzamemo pet poročil in osnovne razlage v knjižici. To je odlična ideja in lahko jo le pozdravim. Prav tako priporočam, da se vključi poročilo gospoda Corbetta in gospoda Méndeza de Viga, ki je bilo osnova za naše delo na Lizbonski pogodbi. Takrat nas je podprlo 500 glasov, kar je rekorden rezultat. To je del postopka. Bila je začetna točka za ta poskus, po Ustavni pogodbi, da bi vzpostavili reformno pogodbo. Mislim, da je ideja dobra. Popolnoma vas podpiramo.\nZahvalili ste se že nekaj poslancem, ki ne bodo več z nami. Mirno lahko rečem, da smo vsi člani Odbora za ustavne zadeve dobro sodelovali. Vedno smo bili odbor z visoko prisotnostjo. Na tem razpotju se še enkrat zahvaljujem vsem, ki so trenutno prisotni v Parlamentu. Kot prvemu se zahvaljujem Johannesu Voggenhuberju, ki je pravi temelj našega dela za demokracijo in državljanske pravice. Sylvia Kaufmann, katere ime je bilo omenjeno že večkrat, je bila posebej učinkovita pri izražanju svojega mnenja kljub velikemu odporu njenega političnega okolja. Carlos Carnero González je zmeraj bil z nami. Boril se je za ustavo in za referendum v Španiji. Assunção Esteves je bil zmeraj zelo aktiven. Alain Lamassoure je veliko dosegel, tudi za ustavo. In nenazadnje - čeprav ni članica odbora - Catherine Guy-Quint. Naredila je obilico dela v Odboru za proračun in vedno je podpirala idejo, da bi Parlamentu bilo danih več odgovornosti in pravic. Vsem se vam zahvaljujem. Omenil sem tiste, ki so danes z nami in ki jih prihodnjič več ne bo. Obljubljamo, da bomo nadaljevali z njihovim delom.\nKot govornik za Skupino socialdemokratov v Evropskem parlamentu želim podati še dva komentarja glede poročil. Kar se tiče poročila gospe Kaufmann, smo zmeraj trdili, da državljanska pobuda ni niti placebo niti alibi, ampak resen ustavni instrument, s katerim lahko državljani postavljajo vprašanja na dnevni red Bruslja. Menim, da bomo takrat, ko se bo državljanska pobuda izvajala, zagotovili, da tako tudi ostane. Komisija bi morala izvajati svojo pravico do pobude in kmalu po reorganizaciji pripraviti zakonski osnutek.\nGlede poročila gospoda Dehaena bi še enkrat želel omeniti prehodno obdobje. Želimo, da je med posvetovanji glede predloga Sveta za novega predsednika Komisije prisoten lizbonski duh. Vendar celotni kolegij komisarjev, vključno s predsednikom, ne bo potrjen do začetka veljave pogodbe. Tako bomo v bistvu dvakrat glasovali za predsednika Komisije. To si je treba zapomniti. Gre preprosto za del prehodnega obdobja. Mislim, da je program, ki ga je pripravil gospod Dehaene za zakonodajno obdobje, zelo dober. Izhodiščna točka je volja državljanov na evropskih volitvah, sledijo vse odločitve glede osebja in financiranje Evropske unije. Izhodiščni položaj je volja suverenih držav, državljanov Evropske unije. To se mi zdi zares dobro. Hvala, gospod Dehaene.\nAndrew Duff\nv imenu skupine ALDE. - Gospod predsednik, gospod Churchill je dejal: \"nikoli ne zapravi krize.\"\nDanes imamo krizo gospodarstva, podnebja, mednarodne nestabilnosti in vsaj v naši skupini nam je jasno, da te krize v veliki meri krepijo argument, da je EU treba dati povečano možnost za globalno delovanje.\nPogodba je logičen odgovor na te izzive. To je najboljša pogodba, o kateri se lahko strinjamo ob tem času. Je dobra pogodba: po zgodovinskem pomenu prav gotovo sovpada z Maastrichtsko pogodbo. Gradi demokracijo in vodenje EU naredi bolj reprezentativno, učinkovito in uspešno.\nPrav tako gre za reformno pogodbo. Popravlja večino problemov, zaradi katerih trpi sedanja Pogodba iz Nice. Ni potrebno biti militantski federalist - kot sem jaz - da to vidiš, moraš pa biti dober demokrat, da razumeš naslednje: prvič, da potrebujemo povezano Evropo, da bi oblikovali svoj odgovor na globalizacijo, in drugič, postnacionalna demokracija ni nadomestek ampak dopolnilo zgodovinskim nacionalnim demokracijam.\nKonzervativni in nacionalistični nasprotniki Pogodbe bi nam morali povedati, zakaj se raje držijo sedanje neučinkovite in nerodne Unije in zakaj želijo, da bi nacionalne države obdržale absurdne zahteve po nacionalni suverenosti, če pa je pomembno samo učinkovito delovanje soodvisnosti med državami in državljani - soodvisnosti, ki jo razjasnjuje in utrjuje ta pogodba.\nTa pogodba je velik ustavni korak naprej za Evropo in ponosen sem, da sem sodeloval pri njeni pripravi. Do konca se bom boril, da bo uveljavljena in da bo začela veljati uspešno in hitro.\nJohannes Voggenhuber\nv imenu skupine Verts/ALE. - (DE) Gospod predsednik, podpredsednik, če pogledam po parlamentu, imam vtis, da so bili prebivalci slonokoščenega ustavnega stolpa povabljeni, da svoje razprave nadaljujejo na plenarnem zasedanju Parlamenta. To ni vsebina sporazuma. Sporazumeli smo se o veliki razpravi Evropskega parlamenta glede posledic Lizbonske pogodbe.\nAli ne bi bilo lepo, če bi Parlament razpravljal o Pogodbi danes zjutraj, istočasno kot češki senat, in bi pojasnil državljanom Evropske unije, da je Pogodba delo Evropskega parlamenta, ki se je začelo s Konvencijo in nadaljevalo vse do današnjega dne, da te reforme ni vsilila EU, pač pa je rezultat obširnega dela, ki je nastalo s skupnimi močmi?\nKo nekaj spodleti, mi moje petnajstletne izkušnje pravijo, da so za neuspeh običajno krive vlade in ne parlamenti. Zdaj smo vsi polni brazgotin in pokriti z medaljami. To je moj zadnji govor po 15 letih. Veliko smo že postorili. Bilo mi je v veliko čast. Prav tako sem bil povabljen - poleg gospoda Duffa - da bi bil poročevalec za Parlament, tako za Listino o temeljnih pravicah kot Ustavo.\nReči moram - mislim, da govorim tudi v imenu drugih članov Konvencije - da nas je Evropski parlament zmeraj podpiral. Tvegali smo, upali smo si imeti vizije, ki so povzročale veliko odkimavanj, odpora vlad, marsikateri veto in skorajšnji propad Konvencije. Toda tukaj je in ne moremo zanikati, da so gonilna sila, vizionarska sila v tem procesu bili parlamenti. Kot taka je to bila prva zmaga za državljane Evropske unije.\nDovolite mi, da pogledamo v prihodnost. Vemo, kaj menimo o napredku, ki ga je naredila ta pogodba. Ko je medvladna konferenca napadla rezultate Konvencije, ukinila Svet za zakonodajne zadeve, ponovno uvedla zakonodajo, ki jo je pripravil Svet, in dodala tretji del - in vse te stvari, ki nas danes zares razburjajo - sem mislil, da se bo prva sprememba Ustave zgodila v daljni prihodnosti.\nEden od bistvenejših elementov te pogodbe je pravica Evropskega parlamenta do pobude, pravica do preložitve predlogov za oblikovanje Konvencije, ki bi spremenila Ustavo. In nismo še prišli do konca. Ko smo se borili za svoje vizije, so nam v Konvenciji pogostokrat rekli: \"Ah, vi z vašo primerjavo Konvencije iz Philadelphije, Evropa potrebuje veliko krizo. Brez velike krize ne boste nikoli uspeli ustvariti prave evropske demokracije, prave politične skupnosti. Res potrebujemo veliko krizo.\" Resnično so premišljevali o naslednjih stotih letih. Ampak imamo jo. Imamo to krizo. in nenadoma državljani sprašujejo, zakaj nimamo nobenega gospodarskega upravljanja. Sprašujejo, zakaj nimamo minimalne skupne evropske gospodarske zakonodaje, vsaj glede ključnih vidikov davčne politike, davka od dobička pravnih oseb in davka od transakcij. Ljudje prav tako želijo socialno Evropo. Res je, nismo sestopili z barikad, vlada je preprosto rekla Njet. Danes celotna Evropa sprašuje, kje so pooblastila Evropske unije, ki bi branila socialno tržno gospodarstvo, pravično porazdelitev? Medtem bo na milijarde evrov porabljenih za naslednjo generacijo. In nimamo nobene demokratične moči, nobene pravne osnove za razvoj socialne Evrope.\nVsak dan me sprašujejo, kakšne so razmere glede vojaškega posredovanja v imenu Evrope. Peščica nacionalnih držav v okviru kabinetne politike, kot je bila praksa v 19. stoletju, izvaja vojaška posredovanja. Ali ne bi mogli premisliti o dejstvu, da se Parlament mora strinjati, preden se odobri vojaško posredovanje v imenu Evrope? In pobude državljanov? Tudi tukaj so bile izključene ustavne spremembe. Zakaj? Zakaj ne more biti državljanske pobude, ki bi pozvala k spremembi pogodbe in k nadaljnjemu razvoju Evropske ustave?\nMislim, da je pred nami še dolga pot. Plahost in sramežljivost Parlamenta pred Svetom je velika ovira.\n(Medklici)\nMislim, da bi morali biti bolj bojeviti. Upam, da bo Parlament resnično zahteval pravice, ki mu pripadajo po Lizbonski pogodbi, z izjemno samozavestjo in zvestobo državljanom Evropske unije, jih zagovarjal in premislil, kako bi učinkoviteje razvijali evropsko demokracijo in socialni red. Gospod predsednik, ne bom se odpovedal svojim sanjam.\n(Medklici)\nNe bom se odpovedal svojim sanjam, da bom svojim otrokom in vnukom lahko vsaj rekel: \"Vive la République d'Europe!\"\n(Aplavz)\nTobias Pflüger\nv imenu skupine GUE/NGL. - (DE) Gospod predsednik, govori kažejo, da se na Lizbonsko pogodbo očitno gleda čustveno in ne racionalno. Zakaj ne počakamo na naslednji Parlament in mu pustimo, da razpravlja na to temo, in počakamo, ali se bo Lizbonska pogodba dejansko uveljavila. Nekateri ljudje tukaj so popolnoma fiksirani na to pogodbo in želijo znova in znova razlagati njene domnevne prednosti.\nBurkhard Hirsch, prekomerni moralist, je lepo povedal, ko je rekel, da na Irce ne smemo gledati kot na premočene pastirje in edine Evropejce, ki niso zmožni razumeti blagoslovov Lizbonske pogodbe. Referendumi bi dali negativne rezultate tudi drugje, saj ne moremo pričakovati, niti ne smemo pričakovati, da bodo volivci potrdili pogodbo, ki je ne more razumeti niti dobronamerni bralec.\nLizbonska pogodba ne ureja le odnosov med institucijami EU, ne, Lizbonska pogodba vzpostavlja politike. In to je pomembno. Na primer, člen 43(1) Lizbonske pogodbe določa naloge bojnih sil Evropske unije. Solidarnostna klavzula iz členu 222(1) določa, da je treba mobilizirati vsa dosegljiva sredstva za preprečevanje teroristične grožnje na ozemlju držav članic. Evropska unija bo tako postala vojaško zavezništvo in obstaja celo možnost izvedbe vojaških operacij znotraj Evropske unije. Člen 43(1) govori o pomoči tretjim državam za boj proti terorizmu na njihovem ozemlju.\nNa tem področju je veliko predpisov. Obstaja \"trajno strukturirano sodelovanje\", ki omogoča vojaško jedro Evrope. V tej pogodbi ima NATO svojo vlogo in \"države članice si prizadevajo za postopno izboljšanje svojih vojaških zmogljivosti\". Če bo ta pogodba ratificirana - in upam, da ne bo - bo v prihodnosti obstajala tudi podlaga za delovanje (člen 41): proračun EU se lahko uporabi tudi v vojaške namene na področju zunanje in obrambne politike.\nKar se tiče gospodarske politike, je gospodarska logika Lizbonske pogodbe natanko tista gospodarska logika, ki je pripeljala v gospodarsko krizo: \"odprto tržno gospodarstvo s svobodno konkurenco.\" Samo da je danes sploh ne bi tako imenovali.\nVtis imam, da ljudje, ki si želijo te pogodbe, posebej tisti iz elite EU, dejansko živijo v preteklosti. Pogoji so se bistveno spremenili. Potrebujemo novo pogodbo za novo obdobje. Irska se je odločila. Odločitev na referendumu je bila jasna. Pogodba ni bila izglasovana in je zato propadla. Nenadoma bo prišlo do ponovnih volitev. Kdo bi po izvolitvi predsednika Sarkozyja v Franciji lahko rekel, da bi morali voliti ponovno, ker nekomu pač ni všeč. Nekaj želim povsem razjasniti: obstajajo dobri, popolnoma racionalni razlogi, zakaj ne smemo ratificirati te pogodbe. Kar je bilo izrečeno na Irskem, bi moralo veljati; z drugimi besedami, \"ne\" pomeni \"ne\". To pomeni, da je Lizbonska pogodba mrtva in ne razumem, zakaj danes razpravljamo o njej v tem kontekstu.\nS to pogodbo se moč prenese na stran velikih držav članic. Odkrito bom povedal: kot internacionalisti zagovarjamo evropsko idejo pred tistimi, ki želijo iz EU narediti vojaško silo in popolnoma gospodarsko povezavo. Potrebujemo drugačno pogodbo, kot je Lizbonska pogodba, to je pogodbo, ki bo usmerjena k miru, in ne pogodbo, ki bo v svojem bistvu vojaška pogodba. Hvala.\nNils Lundgren\nv imenu skupine IND/DEM. - Gospod predsednik, zdi se mi samo po sebi umevno, da lahko govorimo, kakor dolgo želimo. Morda bom potreboval dodatno minuto ali dve in jih bom z veseljem porabil.\n(SV) Zdaj bom prešel na svoj jezik. Obravnava Lizbonske pogodbe s strani evropske politične srenje se bo v našem spominu zabeležila kot sramota zaradi dveh vidikov: prvič, zaradi vztrajanja pri političnem postopku, in drugič, zaradi dejanskega namena te pogodbe in njene vsebine. Če se ozremo nazaj na Laeken 2000, je bilo rečeno, da bi morali pripraviti predlog za ustavno rešitev. To naj bi vodilo v bolj povezano Evropo in državljane, ki so ji predani, ker nas je skrbelo, da imajo državljani v praksi slabo mnenje o EU. Konvencija je pod vodstvom Valéryja Giscarda d'Estainga pripravila nekaj popolnoma drugačnega. Evropski ljudje si tega niso želeli in Francozi in Nizozemci so izrekli svoj \"ne\". Vsi vedo, da bi tudi ljudje v Veliki Britaniji, na Danskem in v mnogih drugih državah volili \"ne\", če bi jim dali priložnost. Poskušalo se je najti drugo pot - pojavila se je nova pogodba, ki je ista, vendar kjer to ustreza, se trdi, da ni, in te trditve se še naprej oklepajo. Zdaj se je zgodilo, da ko so Irci rekli \"ne\", čemur zdaj pravimo Lizbonska pogodba, smo toliko predrzni, da iščemo razlog, zakaj so irski volivci volili nepravilno. To je prav neverjetno in o tem ni potekala prav nobena razprava. Vsi se trepljate po hrbtih in pravite, kako dobro je to, kljub temu da veste, da je sramotno.\nMoj drug očitek je naslednji: ustavna pogodba, ustava ne obstaja zato, da bi sprejem političnih odločitev postal hitrejši. V resnici je prav nasprotno - obstaja zato, da postane sprejem političnih odločitev bolj otežen. Ustave obstajajo, da zagotovijo, da tisti, ki bodo izvoljeni, ne bodo mogli sprejeti kakršnih koli odločitev po svoji volji. Mora biti zapleteno. Takšna je ameriška ustava. To pa je francoska birokratska tradicija, ki zagotavlja, da lahko oblast hitro sprejme odločitve glede česar koli pod soncem, brez da bi si morala delati skrbi zaradi vpliva javnosti. To je strašno in sramota za EU.\nPredsednik\nGospod Lundgren, verjetno ste opazili, da so vas poslanci poslušali s spoštovanjem, v tišini in brez govorjenja, v nasprotju z vami, ki ste govorili med govori drugih poslancev, toda to je način, kako različni ljudje razumejo demokracijo.\nRoger Helmer\nGospod predsednik, upal sem, da nam bo danes predsedoval gospod Pöttering, ker se mu želim javno zahvaliti, da mi je pred nekaj leti dal priložnost, da sem zapustil skupino EPP. Zadovoljen sem, da bodo vsi moji konzervativni kolegi kmalu zapustili skupino EPP - cilj, za katerega sem delal 10 let.\nTu smo, da razpravljamo o Lizbonski pogodbi, zato bi bil spomnil gospoda Pötteringa, da je njegova lastna država, Nemčija, še ni ratificirala. V EU trdimo, da smo Unija vrednot, ki temeljijo na demokraciji in vladavini prava, vendar demokracijo ignoriramo. Grobo teptamo želje volivcev. Zavrnili smo rezultate referenduma na Danskem o Maastrichtu, na Irskem o Nici, v Franciji in na Nizozemskem o Ustavi in zdaj spet na Irskem o Lizbonski pogodbi. Težnje svojih volivcev obravnavamo s čistim prezirom. Toliko o demokraciji!\nNič boljši nismo pri vladavini prava. Izvajamo načrte in proračun, ki temeljijo na še ne ratificirani Lizbonski pogodbi. Malo manjka do državnega udara brez krvi. Gospod Pöttering pravi, da milijon irskih volivcev ne more stati na poti 450 milijonov Evropejcev. Prav ima. Naj torej vseh 450 milijonov voli glede Pogodbe. Britanija bo volila proti. Po vsej verjetnosti bosta proti tudi Francija in Nemčija, vendar ljudem volitev raje ne zaupamo, ker njihov odgovor že vnaprej poznamo. V Britaniji je vseh 464 poslancev razen osmih bilo izvoljenih na podlagi obljube o referendumu, vendar je naša diskreditirana laburistična vlada svojo obljubo prelomila.\nNaj kolege vnaprej opozorim. V britanski konzervativni stranki bo referendum o Lizbonski pogodbi glavna točka našega programa za evropske volitve. Dosegli bomo referendum in to nesrečno in sramotno pogodbo popolnoma izničili.\nAlain Lamassoure\n(FR) Gospod predsednik, gospe in gospodje, evropska povezava nas občasno sooči s simboli, ki premaknejo anonimne akterje, kot smo mi. Zadnje glasovanje tega parlamentarnega obdobja bo torej glede zadnje spremembe, ki so jo pred Evropsko konvencijo skupaj predlagali poslanci Evropskega parlamenta in nacionalnih parlamentov: vzpostavitve državljanske pobude na ravni Evropske unije.\nNe podcenjujmo njenega pomena. Lizbonska pogodba daje samim državljanom, navadnim državljanom, isto moč politične pobude v Evropski uniji, kot jo ima naš Parlament. Poročila, ki jih sestavimo na svojo pobudo, nam omogočajo, da Komisijo povabimo k ukrepom, da nam predlaga pravno osnovo za uvedbo nove politike ali prilagoditev obstoječe. Državljani bodo zdaj dobili isto možnost, če jih bo dovolj in če prihajajo iz večjega števila držav članic.\nGospe Kaufmann čestitam za način, kako je prišla do soglasja, ki je očitno potrebno glede takega vprašanja. Pojasnila, ki jih je prispevala k Pogodbi, in postopkovna jamstva so razumna. Določitev večjega števila na četrtino držav članic je v skladu z rešitvijo, ki je bila sprejeta za same vlade glede področja svobode, varnosti in pravice.\nTa nova pravica, dana evropskim državljanom, v tej obliki ne obstaja v nobeni izmed naših držav. Unija bo tako zagotovila, da bodo sprejeti koraki do neposredne demokracije. Niti v Franciji si na primer ne upamo tako daleč. Lani smo reformirali nacionalno zakonodajo, vendar smo to isto pravico do skupinske peticije omejili na lokalno raven.\nUpajmo, da bodo naše politične stranke domišljeno tekmovale, da bi kar najbolj izkoristile to novo pravico, poleg strank pa upajmo, da jo bo izkoristila predvsem civilna družba: zveze, nevladne organizacije, študenti - posebej tisti z Erazmusovimi štipendijami - čezmejni delavci, vsi evropski državljani, ki ne živijo v svoji državi in ki menijo, da se zakoni, ki jih sprejemamo tukaj, v praksi na žalost slabo izvajajo.\nV tej uniji prostega pretoka so edine ovire, ki so ostale, tiste iz naših političnih razprav. Na žalost se spet ne začenja kampanja za evropske volitve, temveč 27 nacionalni kampanj pod pretvezo evropskih volitev.\nGospodarsko območje obstaja, skupna valuta obstaja, enotno evropsko nebo obstaja, vendar je enotno politično območje šele treba vzpostaviti. To je pravi izziv Lizbonske pogodbe in to je gotovo ena izmed določb, ki bo največ prispevala k uresničitvi tega izziva.\nAdrian Severin\nGospod predsednik, nocoj upanje, ki je nastalo zaradi češke ratifikacije Lizbonske pogodbe, zastira kvazi zarotniško vzdušje tega zasedanja.\nNekateri so se bali, da bi s pripravo pravilnega izvajanja pogodbe, ki je tako zelo in nujno potrebna, morda užalili določene državljane Unije. Menim, da bi državljane žalili v nasprotnem primeru, če bi skrivali resnico o tem, kaj Evropa v resnici je in bi lahko bila, in če bi jim odklonili odkrit in racionalen dialog.\nPodobno, če spoštujemo manjšinsko mnenje in spregledamo odločitve večine, je to žaljivo tako za to večino kot za splošna načela demokracije, za katero trdimo, da jo spoštujemo.\nPisno besedilo pogodbe ne zadostuje. Besedilo je treba razjasniti, kar postavlja v pravo luč njen duh in omogoča najboljše izvajanje. Prav to je namen današnjih poročil. Govorijo o: prvič, parlamentarizaciji Unije; drugič, komunitarizaciji evropskih institucij; tretjič, vzpostavitvi medinstitucionalnega ravnotežja kot jamstva za nadnacionalni sistem preverjanja in usklajevanja; četrtič, zagotovitvi zakonodajne doslednosti in kohezije na ravni Evropske unije preko evropeizacije nacionalnih parlamentov in ne nacionalizacije Evropskega parlamenta; petič koncentraciji instrumentov in politik v korist institucionalne učinkovitosti; in šestič, izboljšanju predstavništva, preglednosti in udeležbe na stopnji Evropske unije.\nV tem smislu bomo priča pojavu ljudstva, ki bo z vsebino zapolnilo sedanjo lupino evropskih postopkov, ki bodo postali pomembni za državljane.\nEdina stvar, ki jo moramo storiti, je najti rešitev, ki bo premostila volitve v novi Parlament in uveljavitev Lizbonske pogodbe. Upam, da nam bo občutek za odgovornost in solidarnost irskih kolegov pomagal to doseči in obdržati zgodovinski časovni okvir.\nAndrzej Wielowieyski\n(FR) Gospod predsednik, komisar, menim, da bi poročilo gospoda Dehaena, ki je zelo pomembno in dragoceno, morali dopolniti glede delovanja in predvsem odgovornosti Evropskega sveta. Ta pomemben organ bo povzdignjen na raven institucije in na političnem področju je vodilna sila.\nZaradi tega mu je treba nameniti posebno pozornost. Njegovo delovanje bo spadalo pod pristojnost Sodišča Evropskih skupnosti na isti način kot velja za Evropsko centralno banko. V imenu svoje skupine prav tako predlagam spremembo, ki odraža to posebno odgovornost. Ker so njegove zakonodajne funkcije omejene, ta odgovornost spada pod člen 265 o opustitvi ukrepanja. Menim, da bo zaradi pomanjkanja podrobnosti v Pogodbi treba obveznosti Evropskega sveta opredeliti z medinstitucijskim sporazumom.\nPoročilo gospe Kaufmann je zato zelo pomembno, ker predstavlja pravo odpiranje proti državljanom. Največja šibkost, ki bi jo lahko pokazali, ko smo soočeni z izzivom prihodnosti Unije, bi bila, če bi ustvarili praznino, razdaljo med Unijo in državljani. Zanje je Unija oddaljena in nepoznana, čeprav čutijo, da jo potrebujejo. Moja skupina, Skupina zavezništva liberalcev in demokratov za Evropo, verjame, da lahko to praznino učinkovito zapolnimo le preko rednih, široko zastavljenih posvetovanj z državljani.\nNismo imeli časa zaključiti svojega dela ali zaključiti razprave glede tega vprašanja. Kot je povedal že gospod Lamassoure, je lahko državljanska pobuda v skladu s Pogodbo kljub temu pomemben instrument za ustanovitev evropskega javnega prostora, ki ga zelo potrebujemo. Ta bo spodbujal javno razpravo med državljani in Unijo in tako dvignil ozaveščenost javnosti, ki je za nas bistvenega pomena.\nKljub temu pa je njeno upravljanje velik izziv za evropske institucije, posebej za Komisijo, kjer je verodostojnost tega novega instrumenta pod vprašajem, za države članice, ki morajo sprejeti novo prakso in priskrbeti infrastrukturo in poskrbeti za državljane, ki morajo sprejeti ta novi instrument v korist neposredne demokracije.\nMilan Horáček\n(DE) Gospod predsednik, podpredsednik, predsednik Klaus je na današnjo odločitev češkega senata, ki jo iskreno pozdravljamo in za katero izrekam iskrene čestitke, reagiral tako, da je med drugim trdil, da je Lizbonska pogodba mrtva, ker je bila zavrnjena na irskem referendumu.\nOn je politični zombi, ki je napadel večinske odločitve lastnega parlamenta in senata ter potrdil svoj nesrečni in fanatičen odnos tudi na drugih političnih področjih. Na srečo po pozitivnem glasovanju le zelo neumno izpade. Mi, zeleni, imamo pozitiven in konstruktiven odnos do procesa evropskega povezovanja, seveda smo do njega po potrebi tudi kritični.\nŠe enkrat se najtopleje zahvaljujem češkemu senatu, češkemu parlamentu in češki vladi.\nBastiaan Belder\n(NL) Gospod predsednik, poročilo gospoda Dehaena me navdaja z mešanimi občutki. Po eni strani pozdravljam dejstvo, da občasno čuti potrebo po resni analizi stvari, in tukaj se sklicujem na odstavka 14 in 26, kjer navaja prevlado Evropskega sveta in probleme, povezane z novim sistemom predsedstev v okviru Sveta.\nPo drugi strani sem s tem poročilom razočaran, ker analiza poročevalca ni enako osredotočena v celotnem poročilu. V zadnjih 12 odstavkih, kjer razpravlja o zunanji politiki, so bile institucionalne negotovosti površno odpravljene, čeprav institucionalne posledice te dvojne vloge niso povsem poznane. Zato ne morem razumeti, kako je poročevalec prišel do splošne ocene, da bo nov sistem prinesel močnejšo institucionalno ravnotežje v Uniji.\nPriznavam, da na nekaterih področjih Lizbonska pogodba pomeni napredek. Vendar to ne spreminja dejstva, da se bodo prav negotove posledice te pogodbe izkazale za Ahilovo peto institucionalnega ravnotežja Unije, nekaj, česar poročevalec ni ugotovil.\nJana Bobošíková\n- (CS) Gospe in gospodje, na tem zasedanju delamo nekaj, kar v naši deželi imenujemo delati račun brez krčmarja. Volili bomo o odnosih med institucijami Evropske unije, njenimi državami članicami in njihovimi parlamenti, kot če bi Lizbonska pogodba bila uveljavljena. Želela bi poudariti, da je Lizbonska pogodba še zelo oddaljena od ratifikacije. Poslanci Parlamenta bi se morali tega zavedati in teh informacij ne bi smeli državljanom prikrivati. Vsaka demokratično usmerjena oseba mora ugotoviti, da niti najbolj agresivni napadi na politike, ki niso podpisali Lizbonske pogodbe, ne bodo ničesar spremenili.\nZa zaključek bi rada povedala gospodu Cohn-Benditu, da njegove sporne izjave, da namerava predsednik Češke republike, gospod Klaus, podkupiti poslance parlamenta v moji državi, ne žalijo le predsednika Klausa, pač pa tudi državljane Češke republike. Takšne obtožbe so žalitev načela prijateljskih mednarodnih odnosov ter preproste človeške dostojnosti. Zato gospoda Cohn-Bendita pozivam, da dokaže svoje trditve o korupciji ali pa se predsedniku Klausu javno opraviči.\nRichard Corbett\nGospod predsednik, ta sveženj poročil kaže, da če bo Lizbonska pogodba začela veljati - in to seveda ne glede na odločitev Ircev - potem bomo imeli Unijo, ki ponuja več možnosti za udeležbo, več odgovornosti, več demokracije in več preverjanj in uravnoteženosti. To je osrednje sporočilo, ki ga lahko prenesemo nocoj, naj bo skozi poročilo gospoda Leinena, ki kaže povečano vlogo izvoljenega Parlamenta v okviru ustavnega sistema; poročilo gospoda Broka, ki prikazuje nove priložnosti za udeležbo nacionalnih parlamentov; poročilo gospoda Dehaena, ki se osredotoča na dodatno odgovornost izvršnih vej institucij in kako bomo delovali v morebitnem prehodnem obdobju; poročilo gospe Guy-Quint, ki kaže, da ne bo več delov evropskega proračuna, ki jih parlamentarni nadzor ne bo dosegel; ter seveda poročilo gospe Kaufmann glede državljanske pobude.\nMoja skupina bo podprla te resolucije in ponosni smo na to, omenil bi samo en zadržek glede poročila gospe Kaufmann, ki ga vidimo kot prvi korak: priprava prvega osnutka, kako bi lahko to delovalo v prihodnosti. Vendar moramo biti previdni - in strinjam se s tem, kar je komisarka povedala prej - da ne smemo vzpostaviti sistema, ki je pretežaven za državljane ali ima preveč birokratskih ovir za koriščenje te pravice. Vendar imamo na voljo še veliko časa, da se k temu vrnemo, če bi Pogodba zares začela veljati.\nPogovarjamo se na dan, ko smo dosegli 26. parlamentarno ratifikacijo. Vem, da britanskih konzervativcev, ki so tam, to ne zanima. Gotovo se pogovarjajo o kakšni drugi stvari, vendar gre za pomembno dejstvo.\nŠestindvajset ratifikacij s parlamentarnimi postopki: 26 potrditev pogodbe in ena zavrnitev. Menim, da ni nedemokratično, kot trdijo nekateri, če glede teh 26 potrditev in ene zavrnitve pogledamo rezultat in vprašamo državo, ki je rekla ne, ali je pripravljena ponovno premisliti zaradi ratifikacij drugih. Njihova odločitev je, ali bodo to storili ali ne. Vendar menim, da je prav verjetno, da bodo tudi na Irskem prišli do zaključka, da bi lahko premislili, ali so določeni pogoji izpolnjeni. In naša dolžnost je, da naredimo, kar lahko, za obravnavo skrbi, ki jih je izrazil \"ne\" na volitvah. To mora biti bistveni del odgovora in navsezadnje se je s tem strinjala Unija.\nVse druge države članice - ker so v to vpletene tudi države članice in ne samo evropske institucije - so se strinjale, da bodo skušale odgovoriti na te skrbi, da bi lahko dosegle še 27. ratifikacijo.\nIz tega se lahko naučimo širšo lekcijo. Osnovno pravilo v Evropski uniji pravi, da se pogodbe, ki jih podpišejo in ratificirajo države članice, lahko spremenijo le s soglasno odobritvijo prav vsake izmed držav članic. Ta cilj je zelo težko doseči. Kaže, da so tisti, ki trdijo, da teptamo demokratično odgovornost in ignoriramo stališča ljudi, v veliki zmoti. Zelo lahko je blokirati kakršen koli korak naprej, reformo evropskih navodil. Ti evroskeptiki tam potrebujejo samo eno zmago od 27. Kocka je na njihovi strani in ne na strani tistih, ki bi si kot gospod Duff želeli veliko hitrejše integracije. In tako pač je.\nPrav tako navajajo referendume, kjer je rezultat bil \"ne\". Opažam, da navajajo le referendume, kjer je rezultat bil \"ne\". Nikoli ne omenijo španskega ali luksemburškega referenduma. Če pogledamo zgodovino evropskega povezovanja, mislim, da je bilo v vseh letih okrog 32 (če se prav spomnim) referendumov v državah članicah, in v 26 ali 27 primerih je izid bil \"da\" in le peščica jih je dala odgovor \"ne\". Vedno ko pa je bil odgovor \"ne\", pa ga ni bilo mogoče ovreči, brez da bi odgovorili na skrbi, ki so bile izražene, in brez da bi vprašali zadevno državo, ali želi premisliti; ali si želi premisliti.\nMislim, da z demokratičnega vidika s tem ni nič narobe, s počasno graditvijo, korak za korakom, počasi, s pomočjo soglasja vseh držav članic, te unije, na kateri smo delali več kot pol stoletja, Unije, na katero moramo biti ponosni, ob dejstvu, da 27 držav sodeluje na celini, za katero naša zgodovina pravi, da je prevelikokrat bila razdeljena zaradi nacionalnih žerjavic, ki jih nekateri želijo oživiti.\nAnne E. Jensen\n(DA) Gospod predsednik, sodelovanje v nocojšnji razpravi je precej posebna izkušnja. Pet let že tesno sodelujem s Catherine Guy-Quint. Bili sva koordinatorki za proračun za našo politično skupino. Na tej poti sva se borili, toda večino časa sva se borili skupaj v duhu sodelovanja, ki prežema naše delo v Odboru za proračun.\nZdaj končuješ, Catherine, in ob tej priložnosti bi se ti želela bolj uradno zahvaliti za čas, ki sva ga preživeli skupaj. Veliko sem se naučila! Moja francoščina se je izboljšala, prav tako sem se veliko naučila od tvojega stila, ki sem ga začela spoštovati. Bolj si praktična in neposredna kot jaz, vendar je včasih to potrebno!\nNocoj odhajajoči Parlament predaja štafeto novemu Parlamentu, ki bo izvoljen med 4. in 7. junijem. Če bodo irski volivci oktobra rekli da in bo Lizbonska pogodba na koncu leta začela veljati, bomo morali hitro ukrepati, ker bo za delo Parlamenta prišlo do velikih sprememb; tudi in predvsem na področju proračuna. To dobro in jasno opisuje poročilo gospe Guy-Quint. Naredili ste prvovrstno delo, ki bo predano novim poslancem Evropskega parlamenta.\nParlament bo formalno udeležen pri vzpostavljanju večletnih finančnih okvirjev, vendar še vedno nismo uspeli zagotoviti spremembe tega okvirnega obdobja s sedmih na pet let, kar bi ustrezalo mandatu Komisije in Parlamenta. To bi nam omogočilo, da bi vedno lahko pomagali oblikovati te okvire. Parlament bi imel popoln vpliv nad celotnih proračunom, vključno s kmetijskim proračunom. Menim, da bi za kmete in državljane EU bilo dobro, če bi se razprave o kmetijski politiki s tem popolnoma odprle in če bi kupčije za zaprtimi vrati zamenjala odprta, demokratična razprava. Nihče ne more vnaprej reči, kakšen bi bil izid glede stopnje kmetijskega izdatka, vendar bi nedvomno preprečili vzdrževanje in razvoj shem, če jih ni mogoče jasno in logično razložiti našim državljanom.\nSpreminja se letni proračunski postopek in lani smo preskusili nova priporočila glede dela v Odboru za proračun. Samo ena obravnava, kateri sledijo pogajanja za dosego dogovora, nas prisili, da se prej in veliko bolje pripravimo. To v svojem bistvu ni neumna ideja. Mislim, da je lanskoletni splošni preskus novega reda obrodil dobre rezultate.\nLizbonska pogodba daje Parlamentu nova proračunska pooblastila in nove načine dela in poročilo gospe Guy-Quint daje bodočemu Parlamentu odlično podlago za delo. Upam in verjamem, da bomo uspeli sprejeti Lizbonsko pogodbo ter s tem zagotoviti, da bo delo EU postalo bolj odprto in učinkovito.\nMichael Henry Nattrass\nGospod predsednik, od sedemdesetih let prejšnjega stoletja britanski politiki prisegajo, da pri EU ne gre za politično dominacijo ali izgubo suverenosti, toda predsedniki EU izjavljajo, da smo se odpovedali svoji suverenosti in da imamo evropski imperij, ki predpisuje 75 % naših zakonov.\nTa pogodba briše našo zmožnost, da si sami vladamo, pa vendar raziskava BBC pravi, da Britanci ne želijo predati nobenega pooblastila več. Kot gobe so Britanci prepuščeni temi in hranijo jih z govnom. Konzervativci so preko skupine EPP podprli kampanjo \"da\" na Irskem, potem pa so po ovinkih obljubili referendum - toda le v primeru, če bodo irski volivci spet izglasovali \"ne\". Za hrbti Britancev in brez pooblastil so stranke Westministra prodale svojo državo, medtem ko raziskave kažejo, da jih 55 % želi zapustiti EU. Nikoli prej jih ni na področju človeške politike tako veliko prevarala takšna peščica.\nRoberto Fiore\n(IT) Gospod predsednik, gospe in gospodje, milijoni Evropejcev, Britancev, Italijanov in Francozov si ne želijo Evrope, ki temelji na politično korektnih odnosih, na popustljivem in nesocialnem pogledu, kot smo jim bila priča v osnutku gospoda Bolkesteina o totalitarističnem, jakobinsko-cenralističnem ali na laičnem, prostozidarskem in nepravem marksističnem pogledu.\nMenim, da Evropejce zelo zanimajo prave socialne svoboščine, tiste, ki družinam, skupnostim in družbenim organom dajejo možnost, da resnično napredujejo, ter Evropa, ki temelji na subsidiarnosti in na družbenih organih in globoko zakoreninjenem krščanskem in romanskem pogledu zgodovine. To je Evropa v neposrednem nasprotju s tisto iz Lizbonske pogodbe, ki si jo želijo močne sile in lobiji, ki si učinkovito želijo radikalno centralizirati položaj.\nVerjamemo, da morajo Evropejci končno voliti in vreči to pogodbo v morje.\nPaul Rübig\n(DE) Gospod predsednik, komisarka Wallström, gospe in gospodje, menim, da je ta razprava zelo pomembna, ker smo z različnih strani Parlamenta slišali, da bo Evropa prejela pooblastila. S stališča nacionalnih držav je to res, vendar je dejstvo, da bodo nacionalne države prav tako deležne priložnosti, da zagotovijo, da se isti zakoni in predpisi uporabljajo v preostalih državah članicah. Ta projekt evropske racionalizacije, katerega namen je zagotoviti, da v 27 državah članicah nimamo popolnoma različnih pravnih sistemov in da si želimo ustvariti enoten regulativni okvir, je velik korak naprej in daje ne le našim ministrom pač pa tudi poslancem mnogo več pravic in priložnosti za spodbujanje interesov državljanov Evropske unije.\nČeprav pogosto izrazim nezadovoljstvo v teh vrstah Parlamenta in če se obrnem nazaj vidim, da so vrste nasprotnikov prazne in da se velika večina nasprotnikov ni udeležila te razprave, želim razjasniti, da smo seveda tudi mi kritični do institucij in si želimo izboljšav. Prav te izboljšave so bile predmet temeljitih razprav v zadnjih osmih letih. Preprosto želimo zagotoviti, da se bodo odnosi med institucijami in državljani izboljšali. Danes ne moremo le stati tam in reči, da se bo postopek reforme, začet pred osmimi leti, ustavil, brez da bi bile na voljo kakršne koli alternative - to je pravi škandal te razprave.\nNujno se moramo osredotočiti na glavne teme pogodbe. Ta pogodba nam daje nove cilje. Končno dobivamo reprezentativno in participativno demokracijo z ustrezno državljansko pobudo. Dobivamo nova pooblastila na področju varstva okolja in podnebnih sprememb. Kot da bo ena nacionalna država lahko sama rešila te probleme! Za zrak in vodo ter na različnih drugih področjih to preprosto ni mogoče. Skupaj moramo poskrbeti za svobodo, varnost in polno zaposlitev. Ob upoštevanju krize je posebej pomembno, da Evropska unija dobi ta pooblastila.\nPomembne pa so tudi nove pravne osnove. Glede na kritičen energetski položaj potrebujemo pravno osnovo za energetsko politiko. Pri obravnavi mednarodnih trgovinskih vprašanj na področju trgovinske politike prav tako vidimo, kako nujno potrebujemo dobro rešitev za evropske državljane, ne glede na vesoljske polete in intelektualno lastnino. In za naše nasprotnike bi izstopna klavzula prav tako lahko bila precej pomembna. Menim, da bodo nova nadzorna pooblastila in postopki okrepili Parlament. Sem za to, da postane ta razprava še mnogo intenzivnejša, kajti mnogi izmed nas še vedno nismo ugotovili, kakšne priložnosti ponuja ta nova Evropa.\nLibor Rouček\n- (CS) Gospe in gospodje, kot poslanec iz Češke republike sem zadovoljen, da je danes, ko razpravljamo o vplivu Lizbonske pogodbe, češki senat potrdil Lizbonsko pogodbo z veliko večino glasov 54 proti 20 glasovom. Tako je izrazil voljo čeških ljudi za uveljavitev Lizbonske pogodbe. To voljo je že izrazil spodnji dom češkega parlamenta, Zbor poslancev. Istočasno pa se predsednik republike sprašuje o volji ljudi, ki sta jo jasno izrazila Zbor poslancev in senat.\nVáclav Klaus, predsednik Češke republike, je rekel: \"Izraziti moram svoje razočaranje, da so nekateri senatorji po stopnji političnega in medijskega pritiska brez primere, tako doma in po svetu, zavrgli svoja javna stališča - ter tako predali svojo politično in državljansko integriteto - ter dali soglasje Lizbonski pogodbi. Obrnili so svoj hrbet dolgoročnim interesom Češke republike, ki so bili podrejeni njihovim lastnim interesom in kratkoročnim interesom sedanjih politikov. To predstavlja zelo žalosten dokaz za še en neuspeh na strani večinskega prereza naše politične elite. Zdaj bom počakal, če bo skupina senatorjev - nekateri so že objavili svojo namero v zvezi s tem - prosila Ustavno sodišče, da še enkrat pregleda Lizbonsko pogodbo v povezavi z našo ustavo. V tem primeru ne bom sprejel lastne odločitve glede ratifikacije Lizbonske pogodbe, dokler Ustavno sodišče ne bo izreklo svoje sodbe.\"\nTukaj smo zato, da bi razpravljali o vplivu Lizbonske pogodbe na razvoj institucionalnega ravnotežja Evropske unije. Mislim pa, da bi tukaj morali razpravljati tudi - vključno s češkimi poslanci in senatorji - o institucionalnem ravnotežju v Češki republiki. Češka republika je parlamentarna demokracija. Kljub temu ima Češka republika predsednika, ki ne spoštuje volje Zbora poslancev, ki ne spoštuje volje senata in ki se obnaša kot absolutistični monarh ali diktator države, ki jo tako pogosto kritizira in omenja, to je bivše Sovjetske unije. Evroskeptikom imam še veliko povedati o stanju demokracije v Evropi, o stanju demokracije v naši državi in o obnašanju predsednika, ki ga tako občudujete.\nKyösti Virrankoski\n(FI) Gospod predsednik, Lizbonska pogodba bo radikalno reformirala proračunski postopek Evropske unije. Večletni finančni okvir bo postal obvezen, razvrščanje izdatkov na obvezne in neobvezne bo ukinjeno in proračunski postopki bodo krajši.\nPodpiram petletni finančni okvir za mandat Evropskega parlamenta in Komisije. Posledica bo učinkovitejše delo, ki bo institucijam omogočalo vzpostavitev lastnih političnih strategij.\nPriprava proračuna postaja okoren postopek. Lahko bi se začeli spraševati, kako smo lahko razvili tako zapleten sistem. Do zdaj je bilo jasno, katera institucija odloča o končnih številkah proračuna. Zdaj mora obstajati soglasje o vsaki podrobnosti, kar lahko pomeni zelo intenzivna pogajanja v Spravnem odboru.\nV primeru Parlamenta bo nov postopek zahteval okrepitev človeških virov, ki so na razpolago. V nasprotnem primeru ne bo popolnoma sposoben uporabiti pooblastil pri pripravi proračuna, na splošno ali posebej pri upravi EU.\nNa koncu se želim zahvaliti poročevalcem, posebej gospe Catherine Guy-Quint, in bolj na splošno za odlično sodelovanje z njimi v preteklih letih.\nElmar Brok\nporočevalec. - (DE) Gospod predsednik, zahvaljujem se za to priložnost, da lahko podam komentarje prej, kot je bilo predvideno.\nTa razprava je pokazala veliko stopnjo prepričanja v političnem in nacionalnem spektru. Prav tako je pokazala moč naše zaveze, da Evropo popeljemo naprej. Ko poslušam zelo kritične govornike z anglo-saksonskih držav, se spomnim, da je iz natanko teh držav pred nekaj meseci prišlo posebej veliko število klicev na pomoč za skupno prebroditev krize. Prepričan sem, da bodo tudi ti gospodje spoznali, da predstavljajo stališča, ki temeljijo na šestdesetletni zapuščini Winstona Churchilla.\nZdaj vstopamo v odločilno obdobje. Po naših odločitvah, ki smo jih sprejeli s tako širokim soglasjem v Evropskem parlamentu in ki so se nam zdele v Pragi tako prepričljive, se smemo prepustiti zmagoslavju. Ircem bomo zaupali pomembno nalogo, z vso skromnostjo povedano, imeli bodo priložnost, da suvereno in svobodno sprejmejo odločitev - odločitev, ki jo mora Irska sprejeti v suvereni svobodi iz odgovornosti do celotne celine. Menim, da moramo pomagati zagotoviti, da se bo to zgodilo. Upam, da bo na koncu junija Evropski svet ustvaril potrebne pogoje za zaključek te zadnje faze in da bodo Irci deležni pogojev, ki jih potrebujejo za rešitev tega vprašanja.\nProinsias De Rossa\nGospod predsednik, pozdravljam to razpravo. Nekaj časa se je zdelo, da do nje ne bo prišlo. Vesel sem, da se odvija, in zahvala za to gre vztrajnosti mojim kolegom. Popolnoma primerno je, da Parlament odgovorno in razsodno obravnava prehod v primeru ratifikacije - končno - Lizbonske pogodbe. Neumno bi bilo, če tega ne bi storili. V drugem delu tega leta bom trdo delal, da bi zagotovil pozitivni izid volitev - naj bom izvoljen v Parlament ali ne - in obžalujem, da številni prijatelji ne bodo tukaj in jih bom pogrešal.\nToda nocoj želim čestitati Češki republiki za pozitivno glasovanje, ker so danes volili za prihodnost. Mislim, da je izjemno pomembno, da uspešno razširimo naslednje sporočilo: da je združevanje Evrope in gradnja združene Evrope prihodnost ljudi Evrope.\nNikjer drugje na svetu zunaj Evrope ne obstaja 27 suverenih držav članic, ki si delijo odločanje na čezmejni osnovi v skupno korist svojih ljudi. Nikjer drugje neodvisne države ne predajo svojih skupnih odločitev v odobritev in spreminjanje neposredno izvoljenemu večnacionalnemu parlamentu. Naša Unija je edinstvena. Gre za edinstven demokratični eksperiment. Seveda ni brez napak. Potrebuje reformo, in reforme v Lizbonski pogodbi so reforme, o katerih se lahko v tem času strinjamo. Ni dvoma, da bodo bodoči Parlamenti - ter prihodnji Sveti - opredelili in se dogovorili glede nadaljnjih reform.\nToda Evropa prav tako potrebuje novo smer. Potrditi mora svojo zavezo socialnemu blagostanju svojih ljudi in ponovno uravnotežiti skoraj izključno obsesijo z liberalizacijo trga, ki smo jo imeli v zadnjem desetletju. Treba se je zavedati, da politično, socialno in gospodarsko usmeritev Unije določajo izbire volivcev: na splošnih volitvah, evropskih volitvah in v odborih, ki jih skupaj izbiramo in vzpostavljamo. V Evropski uniji rešujemo spore, prej pa so se reševali s pobijanjem mladih mož v jarkih. Zame je velika čast, da lahko sodelujem v Parlamentu, kjer smo silo moči nadomestili z močjo argumentov.\nNe moremo dovoliti evroskeptikom, da zavrtijo uro nazaj. Da jo lahko odločitev ene države članice, ki predstavlja manj kot 1 % prebivalstva Unije, ustavi na svoji poti, priča, kako ranljiva je naša zasnova. Vendar je tudi znak moči Unije, da lahko preživimo in dovolimo ljudem Evrope, da sami sprejemajo te odločitve. Menim, da moramo poskušati in našim ljudem ponovno vcepiti sanje o Evropi. Izogibati se moramo temu, da bi nas v propad potegnili jezni stari možje, ki stojijo v zadnji vrsti na skrajni desni in ki kričijo na nas in nam pravijo, kako nedemokratični smo, ko pa so ta parlament izvolili evropski ljudje, da bi sprejemal odločitve o evropskih ljudeh.\nCostas Botopoulos\n(FR) Gospod predsednik, to je resnično svečan dan: lizbonski sveženj - kot ga imenujemo - končno prihaja pred Parlament, češki senat je dal znamenje upanja; mnogi zadnjič govorijo v tem parlamentu in čustva so očitna; to parlamentarno obdobje gre h koncu in veliko nas ne skriva čustev. Prav zgodovinsko vzdušje preveva Parlament na tem poznem nočnem zasedanju.\nKot poslanec Janus - ki je na pol ustaven, na pol proračunski - bi danes želel podrobneje spregovoriti o poročilu gospe Guy-Quint o novem proračunskem sistemu in o vplivu, ki ga bo Lizbonska pogodba imela na ta nov sistem. Kot je bilo rečeno, gre predvsem za bolj demokratičen sistem. Od zdaj naprej bodo vsi izdatki - celoten proračun - dogovorjeni na podlagi postopka soodločanja med Svetom in Parlamentom.\nŠe pomembneje je, da gre za bolj politični proračun, ker imamo - kot temu pravi gospa Guy-Quint - medinstitucionalno strateško programiranje, z drugimi besedami, vsi organi Evropske unije se strinjajo z izdelavo proračuna. Vendar ta sistem še zmeraj vsebuje negotovosti.\nAli bo Parlament na primer res odigral, kar je v teoriji njegova okrepljena vloga? Ali bo izkoristil to novo moč glede na to, da prav tako obstajajo problemi? Na razpolago imamo manj časa; obstaja samo ena obravnava. Tako je na Parlamentu, da izkoristi - in to je izziv sam po sebi - priložnost za novo vlogo. Bo petletno proračunsko obdobje sovpadalo z ali ga bo poudarilo petletno parlamentarno obdobje? To ni gotovo. Temu vprašanju še moramo nameniti svoje napore.\nPrav tako obstajajo priložnosti. Izgubili smo priložnost, da si priskrbimo več lastnih sredstev, izgubili smo priložnost - prosim, dovolite mi še 10 sekund, ker smo na formalnem poznem zasedanju - za izvajanje nove proračunske filozofije.\nNa koncu bi rad poudaril, da se soočamo z izzivi: z izzivom prehoda - ni lahko neposredno preiti na nov sistem - in z izzivom prožnosti - če želimo odgovoriti na krize, potrebujemo več prožnosti.\nZaključil bom z željo, da bi se vse to razvijalo naprej z izvajanjem Lizbonske pogodbe.\nPredsednik\nKer sem tudi sam poslanec Janus pri istem odboru kot vi, gospod Botopoulos, nisem imel izbire, kot da vam namenim teh 40 sekund.\nJustas Vincas Paleckis\n(LT) Mislim, da se bomo vsi, ki smo se udeležili tega poznega zasedanja, le-tega še dolgo spomnili in bomo lahko o tem govorili svojim otrokom in vnukom. Celo ta večer lahko čutimo, kako evropsko ladjo premetavajo nevihte finančne krize. Jasno je, da je motor ladje, pogodbeni mehanizem, prešibak in ga je treba nemudoma zamenjati.\nLizbonska pogodba je močnejši motor, ki ga potrebujemo za soočanje s krizo. Zato se strinjam, da razpravljamo o poročilih, in strinjam se s kolegi poslanci, ki poudarjajo, da ni zelo demokratično, če lahko čer enega referenduma potone celotno evropsko ladjo, če si en državni voditelj lahko predstavlja, da je edini pohodni kamen in da mnenje 26 držav nima nobenih posledic. Mislim, da bodo irski volivci potegnili svoje zaključke o tem, kaj se dogaja v Evropi in drugod po svetu.\nAvril Doyle\nGospod predsednik, zadnja sem na seznamu govornikov tega večera za Evropsko ljudsko stranko/Evropske demokrate in kot irski poslanki se mi zdi, da je za tem nekaj logike.\nNaj se na začetku zahvalim vsem poročevalcem za vseh pet poročil. Zadovoljna sem, da imamo priložnost, da o njih razpravljamo, in kot drugi irski kolegi sem preko svoje politične skupine zahtevala, da pridemo do položaja, kot je nocojšnji, ko lahko razpravljamo o petih najpomembnejših poročilih.\nNa začetku naj pojasnim, da moj govor v današnji razpravi temelji na naslednjem stavku. Ne bi bilo primerno niti na noben način ne moremo pričakovati ali vzeti za samoumevno odločitve Ircev na prihodnjem drugem referendumu o Lizbonski pogodbi, ki ga je na začetku tega tedna oznanil naš predsednik vlade Brian Cowan.\nZaključki decembrskega Evropskega sveta vsebujejo sveženj ukrepov, ki so rezultat raziskav po referendumu lanskega junija: ukrepi, ki odgovarjajo na skrbi irskih volivcev, ki so volili proti pogodbi, kot jih je predstavil naš predsednik vlade na zasedanju Sveta lanskega decembra, skupaj s časovnim načrtom, ki bo omogočil začetek veljave Pogodbe do konca leta 2009.\nTa sveženj vključuje ohranitev načela enega komisarja na državo članico, potrditev pomena, ki ga Unija pripisuje delavskim pravicam in ostalim socialnim vprašanjem, ter vrsta pravnih jamstev glede nevtralnosti obdavčenja in določb irske ustave glede pravice do življenja, izobraževanja in družine.\nNa spomladanskem Evropskem svetu je naš predsednik vlade obvestil partnerje, da se v skladu s časovnim načrtom, ki je bil dogovorjen decembra, izvaja podrobno delo, ki bo uveljavilo te zaveze in ki bi se moralo končati do sredine leta 2009.\nČe bo naša vlada popolnoma zadovoljna z izidom, se je predsednik vlade strinjal, da bo skušal izpeljati ratifikacijo Pogodbe do konca mandata sedanje Komisije, ki bo, kot razumem, svoje dolžnosti prenehala opravljati s koncem oktobra. Iskreno upam, da obljuba za referendum zgodaj jeseni pomeni najkasneje na začetku oktobra.\nGlede na povečanje pooblastil Evropskega parlamenta, kot jih predvideva Lizbonska pogodba, je razumljivo, da njegovi poslanci upoštevajo institucionalne in postopkovne posledice Pogodbe, kar je tudi razlog za nocojšnjo razpravo o petih poročilih.\nObravnava teh vprašanj nocoj v Evropskem parlamentu se odvija v času, ko moj okvirni urnik za nocoj še pravi, da morajo štiri države članice - Irska, Češka republika, Nemčija in Poljska - še dokončati svoj postopek ratifikacije. Tehnično to drži, vendar gredo moje čestitke ta večer Češki republiki - bolj natančno češkemu senatu - za popolno odobritev njihovega parlamenta, ki bo, upamo, predsedniku omogočila, da ratificira Pogodbo v imenu čeških ljudi. Zaupam, da bo sprejel voljo njihovega parlamenta. Kot razumem, je bila napotena na pregled s strani sodstva. Upam, da gre le za tehnično zamudo.\nDa bi Pogodba začela veljati, jo seveda morajo ratificirati vse države, in lahko rečemo, da je 26 evropskih parlamentov - 26 parlamentov držav članic - reklo \"da\", do zdaj tega niso naredili še samo Irci.\nPopolnoma sprejemam, da bi Parlament želel kar najbolj temeljito preučiti vprašanja, ki jih postavljajo ti dokumenti in ta poročila, brez poseganja v ali vnaprejšnjega določanja tega pomembnega postopka ratifikacije.\nRečem lahko, da nasprotujem oportunističnim govoričenjem nekaj evroskeptičnih fosilov v zadnji vrsti in čemur oni pravijo, da bi morali imeti za resnico. Moje sporočilo zanje je jasno: ne vtikajte se v suvereno odločitev Irske, ker nihče ne bo govoril irskim volivcem, kaj naj naredijo.\nNaj se zahvalim vam, ker je to moj zadnji govor v Parlamentu, in celotnemu predsedstvu Parlamenta, Komisiji, češkemu predsedstvu in kolegom za 10 let, ki sem jih preživela kot poslanka Evropskega parlamenta in ki so me izredno obogatila. Veselim se pozitivnega izida volitev Ircev na drugem referendumu v oktobru.\nMairead McGuinness\nGospod predsednik, dandanes je lepo biti prvi na katerem koli seznamu. Naj Avril zaželim vse dobro, glede na to, da se bo umaknila iz Evropskega parlamenta. Če sem z njo iskrena, je fosile res dobro ošvrknila po volitvah o Lizbonski pogodbi na Irskem in si jo bomo zapomnili po fantastičnih govorih. Avril, javno ti želim vse dobro in upam, da boš v svoji upokojitvi sodelovala v kampanji za irski \"da\" Lizboni.\nBila je zelo zanimiva razprava. Moje telo in možgani so želeli iti domov spat, vendar bi zamudila preveč dobrega in pomembnega - ker sem Irka - če ne bi bila tukaj. Naj povem tole - in namenjeno je volivcem: ste na voznikovem sedežu. Lahko se odločite. Lahko volite za stališča nekaj zelo jeznih starcev - to velja za moške in ženske, toda večinoma moške - ki predstavljajo ekstreme Parlamenta in ekstreme Evropske unije, na desni in levi, in dobili boste veliko hrupa in veliko priložnosti za barvne fotografije in naslove, toda delo v Parlamentu ne bo opravljeno. Ali pa lahko volite, tako na volitvah v Parlament kot o Lizboni, za pozitivne ljudi, ki trdo delajo, ki ne pridejo na naslovnico, ampak so tukaj zaradi dobrih namenov.\nMenim, da irski volivci vedo, da je položaj zdaj drugačen. V zadnji razpravi so bili preslepljeni. Po zadnji zavrnitvi smo imeli boljšo razpravo in pozivam jih, da volijo \"da\" za svojo prihodnost, za prihodnost mojih otrok in za prihodnost Evropske unije.\nSiiri Oviir\n(ET) Danes zvečer - oziroma nocoj, saj je že noč - razpravljamo o izvajanju Lizbonske pogodbe. Priprave za začetek veljave te pogodbe in dejstvo, da to delamo pravočasno, je znak odgovornosti. Dobra pripravljenost na izvajanje pogodbe, ki je tako pomembna kot ta, nam daje zaupanje, da Evropska unija dobro deluje in to ji bo omogočilo, da bo učinkoviteje izpolnila naloge, za katere državljani Evropske unije pričakujejo, da jih bodo njihovi zastopniki rešili.\nMorda koraki, ki jih delamo, niso dovolj veliki. Nekateri državljani menijo, da je Listina o temeljnih pravicah preveč retorična, vendar je Lizbonska pogodba kljub temu resen korak naprej. Je odgovor na spremenjene potrebe Evropske unije. S podprtjem Pogodbe so parlamenti, ki so jih izvolili ljudje 26 držav članic, to storili.\nDanašnja poročila kažejo, da je Evropska unija ustvarjalno samozavestna, saj se je pragmatično lotila načrtovanja prehodne faze. Ne moremo ustvariti nečesa novega s pesimizmom in taktiko zavlačevanja. Poročevalcem se zahvaljujem za njihov pogum in zmožnost, da so lahko ustvarili potrebne dokumente.\nZita Pleštinská\n- (SK) Gospe in gospodje, ne moremo reči, da je Lizbonska pogodba največ, kar si vsaka izmed 27 držav članic lahko želi, vendar je največ, o čemer se je EU-27 lahko sporazumela. Do zdaj so vse pogodbe bile pogodbe EU-15 in zato bi želela poudariti politično sporočilo Lizbonske pogodbe, ki postavlja EU-27 na štartno črto, tako da bomo v prihodnost EU končno nehali razdeljevati na stare in nove države članice.\nEvropski parlament je pokazal, da je sposoben sprejemati operativne odločitve in zato je prav, da daje Lizbonska pogodba več pooblastil Parlamentu, z drugimi besedami, izvoljenim predstavnikom evropskih državljanov. Če bo Lizbonska pogodba začela veljati v vseh državah članicah EU, bo prinesla spremembe, med katerimi je ukinitev sedanjega sistema menjavanja predsedstev Svetu. Še pomembneje, EU bo imela skupno energetsko politiko, kar se je izkazalo za posebej potrebno v plinski krizi.\nPozdravljam današnjo odločitev češkega senata, ki je potrdil Lizbonsko pogodbo. Gre za zelo pozitiven signal češkega parlamenta EU v času češkega predsedstva.\nDaniel Hannan\nGospod predsednik, teh zadnjih 16 mesecev sem v Parlamentu govoril 77 krat in vsak govor sem končal s pozivom, da se Lizbonska pogodba postavi pred ljudi: Pactio Olisipio censenda est.\nTo sem storil kot poklon Katonu starejšemu, ki je znan po tem, da je vsak svoj govor končal s pozivom k uničenju Kartagine. Včasih sem se moral prav potruditi, da sem tak zaključek podal k drugi tematiki, vendar ne ta večer.\nPoslušanje nekaterih govorov je bilo prav neverjetno. Ne vseh. V tem parlamentu je bilo nekaj častitljivih in demokratičnih proevropejcev, toda nekateri govori so bili prežeti s takim prezirom, toliko arogance, tolikšnim zaničevanjem javnega mnenja, da bi zdaj, ko se EU in države članice začenjajo zavedati politične vrednosti YouTuba, bilo najbolje, če bi celotno razpravo dali na YouTube kot strankarsko volilno oddajo za različne kampanje za izid \"ne\".\nSpomnil sem se nenavadnih besed Bertolda Brechta: \"Ali ne bi bilo laže razpustiti ljudi in namesto njih izvoliti druge?\" Vsi govorniki ponavljajo, da so parlamenti ratificirali. Oglašajo le vrzel, ki obstaja med političnim razredom in ljudmi v vseh državah članicah.\nIz Katona starejšega so se norčevali in klicali, nekateri senatorji so oponašali njegov glas. Ali veste, kaj se je zgodilo? Na koncu so naredili, kar je rekel.\nPaul Rübig\n(DE) Gospod predsednik, predhodni govornik je pokazal, kako težak je napredek demokracije v Evropi, če vidimo, da na Irskem polovica prebivalcev ni prišla na volišča zaradi zapletenosti vprašanj in dejstva, da vsi ne želijo biti zagovorniki konstitucionalizma. Od tistih, ki so prišli volit, je polovica volila proti Pogodbi, ker je niso prebrali. Kako bomo reformirali Evropo, če ne moremo prepričati tistih, ki so odgovorni za prevzem svoje odgovornosti?\nKomisarka, gospa Wallström in njena ekipa nosijo veliko odgovornost, to je obvestiti ljudi Evrope, tiste, ki jih tema zanima, in jim dati na razpolago vse informacije, tako da se o vprašanjih lahko ustrezno razpravlja. Dialog z evropskimi ljudmi mora postati mnogo intenzivnejši, treba jim je dati informacije in jim povedati, kako pomembna je ta reforma za razvoj Evrope. S tem pristopom bomo dobili rezultate.\nRichard Corbett\nGospod predsednik, z zanimanjem sem poslušal ta argument, da ratifikacija v nacionalnem parlamentu nekako ni legitimna, ker, če je to res, naj podam primer svoje države, ki še nikdar in nikoli v svoji celotni zgodovini ni ratificirala mednarodnega sporazuma s pomočjo referenduma.\nČe to drži, če je ratifikacija pogodbe v nacionalnem parlamentu nelegitimna, je pogodba NATO, pogodba Združenih narodov, Svetovna trgovinska organizacija, vsaka zaveza, v katero je Britanija stopila z mednarodno pogodbo, prav tako nelegitimna. Tako ne razumem tega argumenta, da je ratifikacija v nacionalnem parlamentu nekako nedemokratična.\nBernard Wojciechowski\n(PL) Gospod predsednik, komisarka, na Poljskem bo na evropskih volitvah volilo samo 13 % volivcev. To bo verjetno najmanj v celotni Evropski uniji. Zakaj? Prosim, poglejte po Parlamentu. Predstavnikov dveh vodilnih političnih strank na Poljskem zdaj ni prisotnih na tako pomembni razpravi. Točno tak je odnos teh strank do volitev in do evropskih zadev - popolno pomanjkanje zanimanja.\nRazprava o Evropi, resna razprava, na Poljskem ne obstaja. Kako naj bi obstajala, če pa, poudarjam, med to razpravo ni prisoten niti en predstavnik vladajoče stranke ali opozicije. Lahko bi dobili vtis, da se vodilni del poljskega političnega razreda ne zanima za evropske zadeve. To mislijo volivci in to mislijo mnogi mladi ljudje na Poljskem, ljudje, s katerimi sem se pogovarjal in ki se na primer zanimajo za Lizbonsko pogodbo. Takšnega odgovora pa ni od političnega razreda.\nEwa Tomaszewska\n(PL) Oprostite! Temu moram nasprotovati! Sem poslanka Stranke prava in pravičnosti, največje opozicijske stranke. Izjava, da ni prisoten nihče iz moje stranke, je neresnična.\nSyed Kamall\nGospod predsednik, najlepša hvala, da ste mi dali to priložnost. Mislim, da je razprava bila zanimiva, ne glede na stališče posameznika glede evropskega projekta in Lizbonske pogodbe.\nVelikokrat so bili omenjeni starci in stari fosili, vendar naj govorim o tem s stališča, kjer sedim jaz. Vidim starejšo generacijo politikov, ki je obtičala v miselnosti petdesetih let prejšnjega stoletja - obtičala v reševanju problemov in izzivov, s katerimi se sooča svet, kot se je to delalo v petdesetih letih. Če pogledamo po Parlamentu, vidimo veliko starejših ljudi, ki so za Lizbonsko pogodbo, vsi obsojajo Irce in ostale države, ki so rekle \"ne\" izvirni Ustavi in ki so rekle \"ne\" Lizbonski pogodbi. Vidimo celo stare vojščake, ki govorijo o umiritvi krvi in zagovarjajo mir.\nDa, petdeseta leta prejšnjega stoletja so bila povojna rešitev za predhodne dogodke, vendar moramo iti s svetom naprej. Ko govorite o demokratični odgovornosti, ne smete pustiti, da pozabimo eno stvar. Ko smo začeli z Ustavo, so pravila določala, da jo morajo ratificirati vse države ali pa bo propadla. Ko smo začeli z Lizbonsko pogodbo, so bila pravila ista: vse države jo morajo ratificirati ali pa bo propadla. Zato ne vsiljujmo Lizbonske pogodbe, dokler je vsaka država ne ratificira. Če resnično želite pravo demokratično razpravo, dovolite, da se Britanci sami odločijo. Ali si želijo vizijo, ki jo predlaga gospod Corbett, zveznih Združenih držav Evrope, ali ohlapnejšo vizijo prostega trga Evrope, ki jo podpira moja stranka?\nMargot Wallström\npodpredsednica Komisije. - Gospod predsednik, želela bi se zahvaliti spoštovanim poslancem za to zanimivo razpravo, ki je bila delno sporazumna glede številnih vprašanj, delno ponovitev dobro poznanih argumentov za in proti Pogodbi, in deloma zelo zanimiva razprava o tem, kaj tvori demokracijo. Tokrat sem prvič slišala za totalitaristične sisteme, ki dovoljujejo referendum za referendumom v številnih državah članicah, in zakaj se nekateri rezultati referendumov pozabijo ali ne štejejo - večinoma tisti, ki so pomenili \"da\".\nPrav tako je bila razprava o legitimnosti. Še vedno se mi zdi nenavadno - in to sem že povedala prej - da Parlament kot ta pravi, da je odločitev nacionalnega parlamenta nedemokratična ali ne šteje ali ni legitimna. Kar se tiče Komisije, je vedno bila mnenja, da ne glede na odločitev glede sistema - glasovanje z referendumom ali preko odločitve nacionalnega parlamenta - je tak sistem demokratično legitimen. Drugo stališče se mi ne zdi mogoče.\nKateri koli evropski državljan, ki bi poslušal to razpravo, bi si želel, da bi se vrnili k tem poročilom, ki odražajo nekatere resne skrbi glede načina, kako sprejemamo odločitve, glede pravilnika, glede tega, kako okrepiti demokratično delovanje Evropske unije in kako uporabiti proračun na pravi način, da bi sredstva namenili političnim prednostnim nalogam. Vse te stvari obravnavajo ta pomembna poročila.\nPrav tako gre za to, kako sprejeti odločitve na učinkovit in, upajmo, hitrejši način. Govor gospoda Lundgrena me je dobesedno osupnil. Ali resnično mislimo, da je namen vsega tega stvari upočasniti in upočasniti proces odločanja, ko pa smo soočeni z gospodarsko krizo sedanjih razsežnosti? Ljudje od nas pričakujejo, da bomo ukrepali, da zavarujemo delovna mesta in rast, da odgovorimo na podnebne spremembe in energetsko krizo, rešimo probleme, ki se pojavljajo zaradi priseljevanja, in probleme varnosti - vse te stvari. To je osnova tudi za ta poročila. Zato smo tukaj in tako pridobivamo demokratično legitimnost - če pokažemo, da lahko ukrepamo in da lahko ukrepamo hitro. Mislim, da nam arogantni in snobovski govori, ki nas učijo tega in onega, prav tako ne pomagajo. V resnici gre za reševanje teh problemov, ki danes niso nacionalni. So evropski in mednarodni in imeti moramo sodobni pravilnik.\nImeti moramo bolj demokratično Unijo, ki državljanom dovoljuje prevzeti pobudo. O tem nikoli ne slišimo ničesar od tistih, ki so proti. Nikoli ne slišimo ničesar o demokratični moči tega, kar je v Lizbonski pogodbi; tega prav gotovo nismo deležni. Ta poročila nam dajejo dobro osnovo in platformo za reformo načina našega dela. Pri Komisiji smo seveda voljni spremljati in delati na podrobnostih, da bi zagotovili hitro izvajanje.\nIn še nazadnje o Irski, po odobritvi v češkem senatu bodo zdaj vse oči seveda spet uperjene v Irsko in na možnost ratifikacije do konca leta. Vprašanje pravnih jamstev je tukaj seveda bistveno in tako vsebina kot primeren čas sta zelo pomembna. Pri Komisiji smo prepričani, da bo Svet EU lahko odgovoril na to vprašanje, in vem, da trenutno potekajo podrobne priprave, in mi pri Komisiji bomo, če bomo imeli možnost, k temu prav tako prispevali.\nNajlepša hvala, zahvaljujem se vam tudi, da je to deloma družbeni dogodek, kjer se ljudje zahvaljujejo drug drugemu za dobro sodelovanje in vsem, ki odhajajo, želijo sreče. Mislim, da se bomo v volilni kampanji še vsi srečali na takšen ali drugačen način.\n(Aplavz)\nPredsednik\nKomisarka, ker gre za zadnje nočno zasedanje, mi v imenu Parlamenta verjemite, ko vam rečem, da smo se zelo zavedali odličnosti naših poročil v celotnem parlamentarnem obdobju.\nŠe enkrat se vam zahvaljujem.\nJo Leinen\nporočevalec. - (DE) Gospod predsednik, podpredsednica, zahvaljujem se gospe Doyle za njen govor z irskega stališča, ki ga popolnoma podpiram. Irci se morajo samostojno in brez zunanjih pritiskov odločiti, najverjetneje oktobra, ali bodo jamstva, izpogajana na junijskem vrhu, pomirila njihovo dvome, glavne skrbi v povezavi s pogodbo, in ali v teh okoliščinah lahko sledijo ostalim 26 državam in naredijo korak k reformi Evropske unije skupaj z drugimi.\nUpam, da bo neodvisnost irskega mnenja prav tako spoštovala njena soseda, Velika Britanija. Na prvem referendumu je mnogo volivcev, ki so volili proti, pripotovalo z Velike Britanije na Irsko in evrofobični britanski tabloidi so pomagali zmesti Irce. Nekaj moramo priznati, in sicer, da je treba spoštovati neodvisnost Ircev, da si izoblikujejo mnenje na drugem referendumu.\nŠlo je za veliko razpravo, pomembno razpravo. Danes so parlamenti v 26 državah rekli \"da\". Več kot 7 800 predstavnikov ljudi je ugotovilo, da je Pogodba dobra in da predstavlja napredek. Tristo petdeset predstavnikov ljudi iz 26 držav je reklo \"ne\". Vsi ne morejo biti neumneži in zmedenci. Reči hočem, da ta pogodba ne more biti tako slaba, kot jo nenehno opisujejo. Označujejo jo s stereotipi, včasih tudi v Parlamentu. Kdor pravi, da bo to vojaška unija, narobe razume prvotni cilj Evropske unije, ki je služiti miru, na celini in drugod po svetu. Še več, kdor pravi, da se vzpostavlja neoliberalna gospodarska ustava, te pogodbe ni prebral. To je najbolj socialna evropska pogodba, kar jih je kdaj koli bilo.\nPodpredsednica, gospe in gospodje, hvala. Upam, da bo novi Parlament naredil, kar določajo poročila, to je uporabljal in izvajal Pogodbo. Najlepša hvala.\nJean-Luc Dehaene\nporočevalec. - (NL) Gospod predsednik, gospe in gospodje, mislim, da imamo nocoj zares dobro razpravo. Kaže, da je Evropski parlament pripravljen na izvajanje Lizbonske pogodbe in da na noben način ne poskušamo prejudicirati odločitve ljudi na Irskem. Vendar prav tako menim, da se je pojavila še ena pomembna stvar, in sicer, da je na predvečer glasovanja Parlament zavzel jasno stališče, zato je v močnem položaju za nadaljnja pogajanja o tej pogodbi.\nRad bi se zahvalil vsem kolegom in kolegicam za podporo. Prav tako bi poudaril dopolnjujočo naravo petih poročil in pripomnil, da resnično ustvarjajo enotno celoto, ki določa stališče Parlamenta. Naj zaključim s temo, ki sem jo omenil na začetku: skrbijo me razmere po glasovanju in po prehodu od Pogodbe iz Nice k Lizbonski pogodbi.\nŠe vedno trdim, da bi pred glasovanjem morali priti do dogovora med Parlamentom in Svetom. V nasprotnem primeru se bojim, da se bomo znašli v nerodnem položaju, in to ne bi bilo v nikogaršnjo korist. Takšen sporazum mora biti dovolj jasen, da bosta Parlament in Svet točno vedela, kje je njuno mesto v težavnem prehodnem obdobju pred nami.\nCatherine Guy-Quint\nGospod predsednik, razprava je res bila zelo zanimiva in razvneta. Vendar mi dovolite, da s humorjem pogledam na pravkar izrečene besede gospoda Kamalla, ker da nas imenuje starci - in zato fosili - ker se umikamo in puščamo pot mladim, je preprosto čudovito.\nKar pa bi želela reči vsem tistim, ki so napadali ta osnutek pogodbe, je naslednje: ne zamenjujte demokracije z demagogijo! Že osem let v tem Parlamentu, po vsej Evropi, nismo podoživljali psihodrame, temveč politično tragedijo, kjer se Evropa opoteka, in jasno vidimo, da se izogibamo trenutnim problemom.\nTa razprava krepi moje prepričanje, da mora ta pogodba biti uveljavljena, kljub vsem težavam, ki so bile omenjene, ker bo preko svoje vsebine prinesla preglednost. Prinesla bo demokracijo in potrebujemo ta demokratični šok, da bi ponovno osredotočili evropski projekt na politiko, to je politiko 21. stoletja, ki ustreza današnjemu svetu.\nProračun je v tem pogledu samo orodje, vendar nam bo pomagal zagotoviti, da se institucije lahko ponovno uravnotežijo in da bomo preko te preglednosti lahko poznali odnos Parlamenta, Komisije in predvsem Sveta. Ta politična volja je nujno potrebna. Ta preglednost je nujno potrebna v boju proti raku nacionalne sebičnosti, ki že toliko let odžira evropski politični projekt.\nTa preglednost bo, upam, spet vcepila vero v evropske državljane in nam omogočila boljši razvoj informacij, kajti to je zelo težko. Gospa Wallström, vi na tem delate že leta, začenjate napredovati in morate vztrajati.\nVse to zahteva prepričanje, čas in predvsem politični pogum, ki ga mi nimamo. Spet moramo pridobiti ta politični pogum in ta utopizem, utopizem ustanovitvenih očetov Evropske unije, tistih, ki so verjeli, da se mir lahko rodi iz vojne. Na svoj način se danes, v 21. stoletju, moramo lotiti tega izziva, in eno od orodij, ki nam bo pri tem pomagalo, je Lizbonska pogodba. Ponovno se polastimo utopije, utopije za mir!\nPredsednik\nSkupna razprava je zaključena.\nGlasovanje bo potekalo jutri ob 12.00.\nPisne izjave (člen 142)\nSebastian Valentin Bodu \nSamo majhen korak še manjka in sprejeli bomo Lizbonsko pogodbo, ki bo, ko bo začela veljati, mnogo bolj združila Evropsko unijo in njenih 500 milijonov državljanov. Romunija, država, ki jo zastopam v Evropskem parlamentu, je bila med prvimi državami, ki so ratificirale to pogodbo, ker njeni politiki verjamejo v evropsko povezovanje.\nVolitve v Evropski parlament ne bodo organizirane v skladu z Lizbonsko pogodbo, vendar tudi to dejstvo poudarja, kako demokratična in reprezentativna je institucija Evropskih skupnosti in kako pomembna je vsaka država članica.\nEvropske institucije, vključno s Parlamentom, so trenutno preveč abstraktne za državljane Skupnosti. Pomen Parlamenta v postopku odločanja v EU se je z vsako pogodbo povečal. Lizbonska pogodba ni nobena izjema, saj je ustvarila parlament, ki je precej bolj udeležen v zakonodajnem postopku.\nPogodba bo EU približala njenim državljanom. Vsi vemo, kako težko je zbuditi pozornost državljanov iz držav, od koder prihajamo, glede problemov Skupnosti. Dejstvo, da bodo poslanci, ki jih neposredno izvoli vsaka država članica, dobili večja pooblastila, je idealna rešitev, da se edinstvena svetovna institucija približa svojim ljudem.\nCristian Silviu Buşoi \nNajprej bi želel pozdraviti glasovanje za Lizbonsko pogodbo v češkem senatu, ki je povedlo celotni postopek ratifikacije korak naprej. Menim, da je čim prejšnje izvajanje te pogodbe zaželeno, saj bo zagotovilo učinkovitejše, preglednejše in predvsem bolj demokratično delovanje Evropske unije.\nPodpiram zaključke poročevalca glede reorganizacije Evropskega parlamenta in upam, da bodo ugotovitve delovne skupine za parlamentarne reforme odsevale razširjeno vlogo Parlamenta, kot je predvideno v Pogodbi.\nRad bi podal nekaj pripomb na postopek imenovanja Evropske komisije. V osnovi podpiram časovni načrt, ki je predlagan za imenovanje Komisije, vendar menim, da bi nekatere faze lahko bile krajše, tako da evropske institucije ne bodo paralizirane več mesecev vedno, ko imamo evropske volitve. Zaradi nepravočasne ratifikacije Lizbonske pogodbe je zaželeno, da se po volitvah leta 2009 imenovanja izvedejo v skladu s postopkom, ki je mnogo bliže tistemu, ki ga predvideva Lizbonska pogodba. Vendar je problem zapleten, kajti dokler ne bomo izvedeli izida irskih volitev, se moramo zavedati, da je treba upoštevati Pogodbo iz Nice, ki je zdaj v veljavi.\nDushana Zdravkova \nv pisni obliki. - (BG) Gospe in gospodje, po besedah kolega poslanca Elmarja Broka daje poročilo o odnosih z nacionalnimi parlamenti odličen pregled nalog, ki čakajo Evropski parlament po končni ratifikaciji Lizbonske pogodbe s strani vseh držav članic. Okrepitev vloge nacionalnih parlamentov v zakonodajnem postopku Evropske unije ne bo le pospešila prenosa evropske zakonodaje v nacionalno zakonodajo, pač pa bo državljanom EU dala še eno sredstvo za udeležbo v vladi.\nPozitivni rezultati, ki so bili do zdaj doseženi in ki temeljijo na sodelovanju v COSAC, se morajo uporabiti kot osnova za večanje udeležbe poslancev iz vseh držav članic. Mislim, da je posebej pomembno, da v ta napor vključimo tudi predstavnike parlamentov držav kandidatk za pristop Evropski uniji. To nam bo omogočilo, da bo njihov pristop k EU enostavnejši in bolj gladek proces. Vprašanja ne obravnava niti poročilo niti Lizbonska pogodba, vendar menim, da bo Parlament našel mehanizme za dosego tega.\nNazadnje bi želela poudariti, da bodo nacionalni parlamenti morali okrepiti svojo upravno zmogljivost in zagotoviti zadostna sredstva, tako da bodo lahko v celoti izvrševali svoja nova pooblastila.\nHvala za pozornost.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Az elnök nyilatkozatai\nElnök\nHölgyeim és uraim! Ez az első ülésünk a 2008. újévben. Mindannyiuknak jó egészséget és boldogságot kívánok, és remélem, hogy együtt sikeresen teljesítjük a ránk bízott feladatokat, vagyis az Európai Unió szebb jövőjének megteremtését.\nNéhány észrevétellel kívánok élni feladatainkat illetően. Az Európai Parlament aznap tartotta utolsó ülését itt Strasbourgban, 2007. december 13-án, amikor Lisszabonban aláírták a Reformszerződést. Egy, az Európai Tanács elnöke, José Socrates és az Európai Bizottság elnöke, José Manuel Barroso jelenlétében tartott rövid beszédemben hangot adtam az Európai Parlament többsége által képviselt azon szándéknak, hogy a Reformszerződés 2009. január 1-jére jogi és ilyen módon politikai valósággá váljon. A 2008. év elsődleges prioritása is ez a célkitűzés marad.\nDecember 21-én megszüntették a határátlépési korlátozásokat az Európai Unióhoz 2004. május 1-jén csatlakozó kilenc ország tekintetében. Ezek valóban megindító események voltak. Több száz év telt el úgy, hogy katonák kényszerrel hatoltak át kontinensünk nemzeti határain, és másokat háborúba, nyomorúságba és szenvedésbe kényszerítettek. A nemzeteink közötti határok megszüntetése annyit tesz, hogy szomszédaink örömmel fogadnak bennünket. Mindannyian az Európai Unió egyforma polgárai vagyunk, és a 2007. március 25-i Berlini Nyilatkozat szerint \"Együtt a jobbra törekszünk”.\n(Taps)\nMálta és Ciprus január 1-jén csatlakozott az Európai Monetáris Unióhoz. Közös fizetőeszközünk, az euró tehát mindkét ország hivatalos fizetőeszközévé vált. A legmelegebben üdvözöljük Máltát és Ciprust.\n(Taps)\nA kultúrák közötti párbeszéd európai évét Ljubljanában január 9-én látványos rendezvény keretében ünnepelték meg, melyen az Európai Tanács, a Bizottság és a Parlament tagjai vettek részt. A kultúrák közötti párbeszéd munkánk kulcseleme lesz jövőre, és az is marad. Mindannyiukat arra kérem, hogy legyenek jelen holnap Szíria főmuftija, Sheikh Ahmad Badr Al-Din Hassoun nyilatkozatának alkalmával.\nKét utolsó napirendi pontra térnék rá: jogalkotási munkánkat ebben az évben jelentős mértékben befolyásolják majd az éghajlati és környezeti kérdések. Jogalkotóként komoly felelősségünk van egyrészről az éghajlat és a környezetvédelem terén, másrészről pedig az európai versenyképesség védelme és a munkahelyek megóvása tekintetében. Együttesen kell megtalálnunk a gazdaság és az ökológia közötti kellő egyensúlyt.\nAz Európai Unió értékeken, jogokon és felelősségeken alapul. 2007. december 12-én az Európai Parlament, a Tanács és a Bizottság elnökei itt, ebben az ülésteremben írták alá az Alapjogi Chartát. Ez komoly esemény volt az Európai Unió polgárai és az Európai Parlament számára is. Az aláírás során számos képviselő szakította félbe az eljárást hangos közbeszólásokkal, és megpróbálta megakadályozni, hogy hallják a felszólalókat. Ezt a magatartást semmi sem indokolhatja.\n(Taps)\nA szólásszabadság a demokrácia és a parlamentarizmus alapja. Az Európai Parlament minden tagja jogosult szabadon hangot adni véleményének bármelyik erre kijelölt vita során. Közös feladatunk, hogy ezt a jogot mindenkor megóvjuk. Ráadásul - ha megakadályozzuk, hogy a felszólalók az Európai Parlament előtt beszéljenek, különösen a Ház vendégeként -, az sérti a szabadsághoz, a demokráciához és a parlamentarizmushoz fűződő alapvető jogot.\n(Taps)\nEz azt is jelenti, hogy ez ellentétes eljárási szabályzatunkkal, és ez semmilyen körülmények között sem fogadható el. Szándékomban áll tehát intézkedni az eljárási szabályzat rendelkezései szerint azon képviselők ellen, akik folytatták az eljárás megszakításának kísérletét, az elnök ennek abbahagyására vonatkozó ismételt felhívásai ellenére.\n(Taps)\nUgyanez vonatkozik azon képviselőkre is, akik nem helyénvaló módon viselkedtek a teremőrökkel, akik kötelességeiket teljesítették.\n(Taps)\nAz új év nagy kihívásokkal állít minket szembe. Azonban meggyőződésem, hogy ezeken úrrá lehetünk, ha egymás iránt tiszteletet és megbecsülést mutatunk. Minderre komoly figyelemmel kívánom Önöknek a legjobbakat 2008-ra.\n(Taps)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Tervetulotoivotukset\nPuhemies\nHyvät parlamentin jäsenet, toivotan tervetulleeksi viralliselle lehterille saapuneen Kirgisian parlamentin valtuuskunnan, jota johtaa Almanbet Matubraimov. Valtuuskunta osallistuu täällä Strasbourgissa EU:n ja Kirgisian parlamentaarisen yhteistyökomitean viidenteen kokoukseen.\nOlette kaikki erittäin lämpimästi tervetulleita!\n(Suosionosoituksia)\nIloitsemme edistymisestä, jota parlamenttiemme välisissä suhteissa on tapahtunut sen jälkeen, kun Euroopan unionin ja Kirgisian tasavallan välinen yhteistyösopimus tuli voimaan vuonna 1999.\nToivotan teille miellyttävää vierailua Strasbourgissa.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Европа 2020 г. - Нова европейска стратегия за растеж и заетост (разискване)\nПредседател\nСледващата точка е изявлението на Съвета и Комисията относно Европа 2020 г. - Нова европейска стратегия за растеж и заетост.\nDiego López Garrido\nГ-жо председател, радвам се, че разглеждаме въпрос, който е от първостепенно значение за Съвета и испанското председателство, което е стратегията за растеж и качествена заетост \"Европа 2020\".\nКакто вече беше казано, излизаме от най-сериозната икономическа криза от тридесетте години на XX век насам и трябва да направим всичко възможно, за да се гарантира възстановяването, което започваме да наблюдаваме в Европейския съюз, според прогнозите, представени от Комисията днес, и в същото време, да намалим социалните последици от кризата.\nВъпреки това, наред с работата в краткосрочен план, която се извършва от държавите-членки и европейските институции, ние трябва да погледнем отвъд това десетилетие и да гарантираме устойчивостта на социалния ни модел, европейския социален модел. Това е двойното предизвикателство, което се съдържа в стратегията \"Европа 2020\".\nСтава въпрос да не се връщаме към една криза, което все още не е напълно приключила, и преди всичко да направим това като се създаде стратегия за растеж, модел за растеж, който се адаптира към новото време. Това трябва да бъде и стратегия за растеж, която е възможна и изпълнима, и представлява основният политически и икономически ангажимент на Европейския съюз за следващите няколко години.\nКакто добре знаете, обсъжданията на стратегията \"Европа 2020\" започнаха сред държавните глави и правителствените ръководители на неформална основа на 11 февруари. След това стратегията беше обсъдена в Европейския съвет през март, както и от много различни състави на Съвета начело с испанското председателство по време на този шестмесечен период.\nПрез март Европейският съвет даде одобрението си за старта на стратегията \"Европа 2020\", която ще се проведе окончателно в Европейския съвет през юни и която ще установи елементите, структурата и дори пътната карта за бъдещото развитие на стратегията.\nСтратегията ще бъде насочена към ключови въпроси за Европа: знания и иновации, устойчивата икономика, която поиска Европейският парламент, високи нива на заетост и социална интеграция.\nОт тези пет основни цели, тези, които са били количествено определени, са заетост: 75% при мъжете и жените, инвестиране на 3% от БВП в научноизследователска и развойна дейност и постигане на целите \"20-20-20\" за борба с изменението на климата. Поставената цел за намаляване на процента на отпадащите от образованието и увеличаване на дела на населението с висше образование, все още не е била количествено определена, нито е определена целта за насърчаване на социалната интеграция и по-специално за намаляване на бедността.\nВсичко това е въз основа на съобщението, прието от Комисията, което представляваше определящ фактор за последващото решение и заключенията на Европейския съвет от март.\nПърво, структурата на стратегията \"Европа 2020\" разполага с някои интегрирани насоки. Комисията току що представи предложението за акцента на тези интегрирани насоки - испанското председателство е поело ангажимент да работи във всички съответни области на действие на Съвета, така че съветът по икономически и финансови въпроси и съветът по заетост, социална политика, здравеопазване и потребителски въпроси да могат да информират Европейския съвет през юни - както и насоките за заетостта, които изискват становище на Европейския парламент.\nВторо, разполагаме с основните цели, които вече споменах.\nТрето, в новата стратегия има нещо ново: националните цели. Всяка държава-членка трябва да определи националните си цели, но те естествено трябва да бъдат интегрирани в европейските цели и да бъдат подкрепени от Комисията и Съвета.\nЧетвърто, бяха споменати и така наречените \"затруднения\", които оформят растежа на национално равнище. Налице е и нещо ново по отношение на Лисабонската стратегия: испанското председателство ще съсредоточи усилията си най-вече върху онези, които оказват влияние на вътрешния пазар.\nПето, налице са \"водещи инициативи\", които се разработват от Комисията. Искаме първата от тях да бъде реализирана по време на испанското председателство: Програмата за цифрови технологии, която ще бъде включена в съвета по транспорта, телекомуникациите и енергетиката през май, след съобщение, което Комисията се е ангажирала да публикува на 18 май.\nВ заключение, г-жо председател, бих искал също така да кажа, че ще се проведат специфични разисквания за новата стратегия в някои състави на Съвета, както и че, доколкото е възможно, искаме тези разисквания да бъдат публични, като например следващото в съвета по образованието, младежта и културата следващата седмица.\nБих искал да подчертая, че работата, разбира се, няма да завърши през юни. Тогава ще бъде дадено началото на стратегията \"Европа 2020\", но работата няма да приключи тогава. Тя ще трябва да бъде изпълнена и приложена чрез националните програми за реформи.\nИ накрая, бих искал да кажа, че, от гледна точка на \"управлението\" на стратегията, Европейският съвет ще играе важна роля. (Той играе важна роля от самото начало и това е една идея, която многократно беше подкрепена както от испанското председателство, така и от председателя на Европейския съвет, г-н Ван Ромпьой, който имаше много важна роля.) Европейският съвет ще играе много важна роля и ще се ангажира с много важна задача за развитието и насочването на стратегията, заедно с Европейската комисия. Те ще бъдат двете основни институции за изпълнението на тази стратегия, която вече разполага с конкретни инструменти, които всички искаме да използваме.\nЖозе Мануел Барозу\nГ-жо председател, Европа е изправена пред очевиден избор. Можем да възприемем един подход \"за сметка на другите\" към икономическата и финансова криза, едно \"sauve qui peut\" отношение, което би поставило на риск всичко, което сме постигнали през последните 60 години. Или бихме могли да увеличим европейското сътрудничество по един ефективен начин, като използваме всички инструменти, с които разполагаме.\nСъбитията от последните няколко месеца - продължаващата несигурност на пазара, необходимостта от по-нататъшни реформи на финансовия пазар и необходимостта от решителна консолидация на обществените финанси - само допринесоха за по-голяма яснота относно този избор. Трябва да подчертаем значението на европейското измерение повече от всякога и имаме възможност да направим точно това с целите на \"Европа 2020\".\nБях поканен да поговорим за \"Европа 2020\", но няма смисъл този пакет от мерки за интелигентен, устойчив и приобщаващ растеж да се разглежда изолирано, защото един от основните изводи, които можем да направим от кризата, която преживяваме, е, че трябва да работим заедно, на всички равнища и във всички области, за да запълним пропуските в рамката за регулиране и надзор на финансовите пазари, за да възстановим макроикономическата стабилност и стабилните публични финанси, за да започнем структурни реформи, които могат да насочат Европа по пътя на устойчивия растеж и заетост.\nИ трите \"volets\" са еднакво важни - трябва да успеем и с трите, ако искаме да постигнем целите си. Така че всичко това изисква един цялостен подход, реформи на финансовите пазари, по-добро икономическо управление, \"Европа 2020\" за устойчив, приобщаващ и интелигентен растеж и водещи глобални реформи чрез Г-20, понеже много от тези въпроси имат външни измерения. Трябва да използваме всички лостове, с които разполагаме, по един интелигентен начин, като отчетем, че всеки един от тях засяга всички останали. Нека се спра накратко на повечето от тях. Няма да се върна към финансовите въпроси, които споменах в предишното изявление, но нека като за начало спомена Г-20.\nГ-20 има основна роля за преодоляване на финансовата икономическа криза и за подобряване на управлението на по-глобално равнище. Европейският съюз има голяма заслуга за напредъка на Г-20 и голяма част от идеите там. Комисията особено даде своя принос за това, като гарантира, че интересите на всички 27 държави-членки са подобаващо отразени в работата ни. Ще работим усилено, за да се гарантира, че Европейският съюз ще запази лидерската си позиция на срещата на върха в Торонто през юни и на срещата на върха в Сеул през ноември.\nОсновна цел ще бъде да се получи ясно послание от Г-20 за изходна стратегия за подпомагане на възстановяването - в която участват всички големи икономики. Трябва да разгледаме в глобален мащаб някои от дисбалансите, които бяха в основата на тази криза. Трябва и да гарантираме, че тежестта от ребалансиране на растежа на световната икономика се споделя от всички членове на Г-20. Повишаването на информираността за стратегията ни за Европа 2020 г. и по-добрата икономическа координация в Европейския съюз като цяло и в еврозоната в частност ще бъде от значение в този контекст. Важно е Европа да представи един координиран подход на Г-20.\nДруга цел ще бъде развитието на реформата на финансовия пазар. Трябва да поддържаме натиска върху международните ни партньори за постигане на навременно и съгласувано прилагане на съществуващите ангажименти на Г-20 при равни условия.\nИзвън това, смятам, че сега е моментът Г-20 да изпрати ясен сигнал за това как финансовият сектор може да допринесе за финансирането на възстановяването на банките. Трябва да се стремим към един координиран и силен подход. Едно глобално споразумение за такси за банкова стабилност, свързани с конкретни мерки за резолюция, би изпратило силен сигнал. Както неотдавна предложи МВФ, това би могло да се допълни с данък върху финансовите дейности или печалби. Това ще представлява едно изключително трудно разискване. Трябва да ви кажа, от подготвителната работа с партньорите ни в Г-20, има много, които се противопоставят на тази идея; все пак смятам, че не трябва да се отказваме от нея. Съобщението на Европейския съюз със сигурност ще бъде най-силно, ако говорим с един глас и ако можем да кажем, че Европейският съюз вече е написал домашното си.\nЕто защо, преди Торонто, трябва да се стремим да постигнем съгласие по основните въпроси за регулиране на финансовите услуги, които споменах по-рано следобед. Това ще изисква гъвкавост и творчески прагматизъм както от Парламента, така и от Съвета.\nТова ме довежда до същината на \"Европа 2020\" - вече в съответния контекст като част от цялостния подход, за който говорих в началото. Както знаете, основните елементи на стратегията \"Европа 2020\" бяха приети от държавните глави и правителствените ръководители през март. Те бяха разисквани в Парламента няколко пъти. Дори преди да излезем с предложение, Комисията се консултира с вас по този въпрос. Сега трябва да изготвим стратегията в подробности; спешната необходимост от действия е ясна на всички. Повече от всякога, както беше изтъкнато в някои от изявленията, направени в предишното разискване, едно от заключенията от тази финансова криза и проблемите на еврозоната е необходимостта да се продължи със структурната реформа по един координиран и решителен начин.\nПо-добрата координация на икономическите ни политики е в основата на \"Европа 2020\". Дори преди гръцката криза предлагахме по-добра координация на икономическите политики. Това очевидно е необходимо, за да се избегнат бъдещи кризи. Това е от съществено значение, ако искаме да излезем от кризата успешно, да възстановим растежа, да го превърнем в повече и по-добри работни места, и в крайна сметка да гарантираме устойчиво и приобщаващо бъдеще за Европа.\nВече до голяма степен се постигна взаимно съгласие по петте цели, предложени от Комисията; вече са фиксирани числени коефициенти по отношение на целите за заетостта, научноизследователската и развойна дейност и борбата срещу изменението на климата.\nКоличествено изразената цел за целта за образование - намаляване на отпадащите от образованието и увеличаване на дела от населението с висше или равностойно образование - ще бъде одобрена от Европейския съвет през юни 2010 г., като се вземе предвид предложението на Комисията.\nАз съм и твърдо решен да се постигне количествено изразена цел по отношение на борбата срещу бедността и социалното изключване. Ние просто не можем да приемем продължаващия скандал 80 милиона души да бъдат застрашени от бедност в Европейския съюз. В Съвета работата по този въпрос продължава и аз ще направя всичко възможно да убедя държавите-членки за значението на тази цел, като знам, че Парламентът споделя решимостта ни.\n\"Европа 2020\" трябва да бъде балансирана програма. Разбира се, не може да има социална справедливост без конкурентен пазар, но ние не сме склонни да приемем Европа на икономическа активност без справедливост.\nНационалните цели ще позволят по-добро и по-ефективно наблюдение на напредъка на държавите-членки, за да се гарантира постигането на целите, определени на равнището на Европейския съюз. Държавите-членки са в процес на определяне на тези национални цели, в сътрудничество с Комисията. Надявам се, че целите ще бъдат одобрени от Европейския съвет през юни, така че изпълнението им да започне веднага след това.\nКомисията излезе с предложение за интегрираните насоки миналата седмица. Те отразяват приоритетите на стратегията \"Европа 2020\". Броят на насоките е по-ограничен от миналия път - вече имаме 10 вместо 24 - което ще насърчи припознаването на инструмента от различните участници. Считам, че това представлява напредък.\nЗаседанието на Европейския съвет през юни трябва да даде политическа подкрепа на принципите, стоящи зад тези интегрирани насоки, но, разбира се, те ще бъдат приети само след като сме ги обсъдили с вас - Европейския парламент - което се надявам да стане възможно най-скоро.\nСтратегията \"Европа 2020\" не е просто вдъхновяваща, списък с цели, не е само визия - това е програма за реформи. Ще бъдат предприети действия на европейско равнище, но също толкова важен е и фактът, че реформите ще трябва да бъдат направени във всяка от 27-те държави-членки, при пълно спазване на принципа на субсидиарност. Ще дадем да се разбере какво трябва да се направи на европейско равнище и какво трябва да се направи на национално равнище. Изпълнението ще бъде от съществено значение, както беше казано от уважаемия представител на Съвета, г-н López Garrido, вече има по-голяма осведоменост на равнището на държавите-членки относно необходимостта от засилване на европейското управление. Надявам се, че държавите-членки са научили с някои от недостатъците на Лисабонската стратегия, в която наистина много, ако не и всички, цели бяха добри и в правилната посока, но, ако бъдем честни, нямаше достатъчно чувство за собственост и решителност при изпълнението на програмите. Ето защо трябва да запълним този пропуск, който просъществува в рамките на Лисабонската стратегия. Ето защо имате основна роля за гарантиране на успешното изпълнение на стратегията \"Европа 2020\".\nВие, Европейският парламент - независимо от ролята ви като съзаконодател - може да мобилизирате много ефективно гражданите и - защо не? - националните парламенти. Това, което е от съществено значение, са видовете отношения, ако мога да кажа това, които Европейският парламент установява с националните парламенти, така че да сме сигурни, че на тези реформи не се гледа като на реформите, които \"те\" правят в Брюксел, или понякога в Страсбург, а такива, които правим на всички равнища в европейското общество. Усещането за неотложност, необходимостта от реформи трябва да бъде споделено от всички основни социално-икономически и политически участници; на всички правителствени равнища, но също и от социалните партньори. Смятам, че това е много важно и приветствам всички съобщения, направени от министър-председателя Сапатеро по отношение на необходимостта за включване на тези социални партньори. Тогава трябва да гарантираме по-силно, обединено управление чрез взаимно обвързване на всичките ни инструменти за координация: отчетност и оценка на \"Европа 2020\" и пакта за стабилност и растеж, проведени едновременно за обединяване на средствата и целите; принос от Европейския съвет за системен риск за гарантиране на обща финансова стабилност; структурни реформи; мерки за увеличаване на конкурентоспособността; макроикономическо развитие - всички те заедно ще ни позволят да излезем от кризата и да поемем по пътя на един интелигентен, устойчив и приобщаващ растеж.\nАко искаме да сме сериозни за икономическото управление, това е единственият начин да го направим. Не можем да говорим за сериозно икономическо управление на европейско равнище и да се отделя макроикономиката от микроикономиката, да се отделя вътрешното и външното.\nЗатова е необходимо държавите-членки и европейските институции да разгледат тези въпроси в един цялостен подход и да обединят всички тези инструменти - това е единственият начин да се внуши и доверие в стратегията ни.\nГоворих за явния избор в началото на речта си, и Комисията знае по кои пътища иска да поеме. Убеден съм, че Парламентът споделя този избор - избор на решимост, избор за Европа - и аз разчитам на приноса ви докато ние продължаваме работата си.\nCorien Wortmann-Kool\nГ-жо председател, г-н Барозу, г-н López Garrido, разискването за стратегията \"ЕС 2020\" с право беше предшествана от разискване за кризата в еврозоната, и основният въпрос и в двете разисквания е как да се засили европейското управление. Говорите за координация на икономическата политика, но основен проблем е, че всичко това прекалено се тълкува като безплатно за всички и държавите-членки не са обърнали никакво внимание на споразуменията. Това наистина не може да продължава. Това се отнася и за Пакта за стабилност и растеж и представлява основната поука, която трябва да си вземем от Лисабонската стратегия. Затова трябва да се действа по-различен начин по отношение на стратегията \"ЕС 2020\".\nНашата група, групата на Европейската народна партия (Християндемократи), очаква да види един амбициозен ангажимент от страна на Комисията към европейското икономическо управление преди стратегията за 2020 г. През юни очакваме Съветът да вземе решителни решения и да се ангажира с амбициозни цели за държавите-членки и със стабилно европейско управление. Парламентът ще отправи предизвикателство в тази връзка, ако е необходимо. Бюджетните планове за следващата година трябва да съответстват на стратегията за 2020 г., а по други въпроси Парламентът ще изпълни институционалната си роля безусловно в интерес на устойчив икономически растеж и заетост за гражданите ни.\nГ-жо председател, сътресенията в еврозоната са още едно свидетелство за значението на стабилните публични финанси по отношение на стабилността на еврото, на финансовата и икономическа стабилност и на това да не се позволява да прехвърляме тежести на бъдещите поколения, на нашите деца. Реформата на публичните финанси е важна предпоставка за успеха на стратегията \"ЕС 2020\", а оттам и за възстановяване на конкурентоспособността ни. Ето защо е толкова важно да представите предложения следващата седмица за укрепване на пакта за стабилност и растеж, г-н Рен. От съществено значение да се засили превантивния ефект и стабилността на устойчивите публични финанси в държавите-членки. Затова, от името на групата ни, бих насърчила Комисията да поеме полагащата й се отговорност и да представи амбициозни планове. Можете да разчитате на нашата подкрепа.\nНие, Парламентът, трябва да помислим как - заедно с вас - можем да предизвикаме Съвета да одобри засилването на пакта за стабилност и растеж. Трябва да се приветства фактът, че Съветът е създал работна група. Надявам се обаче, че Съветът ще даде съгласието си относно предложенията на Европейската комисията до края на годината.\nТрябва да се възползваме пълноценно от възможностите, предоставени от Договора от Лисабон за засилване на европейското управление в краткосрочен план. Няма време за губене.\nPervenche Berès\nГ-жо председател, г-н председател на Комисията, г-н действащ председател на Съвета, връзката между двете разисквания, които се проведоха току що, е интелектуално последователна. Връзката наистина ли означава нещо на практика? В групата на Прогресивния алианс на социалистите и демократите в Европейския парламент имаше известни съмнения, защото не виждаме никаква последователност между текста във вида, в който ни беше представен от Комисията, и стратегическото партньорство, което искате да установите през юли, без Парламентът да е имал възможност да даде изричното си становище по отношение на насоките за \"заетост\".\nКак може да се мисли, че ще поемем ангажимент за следващите 10 години? Първо, без да се отчита резултатът от Лисабонската стратегия, ни казвате: \"Всичко се промени: вече не са необходими 27 насоки; вече имаме 10!\" Това обаче промяна ли е, г-н Барозу?\nПоследователност означава да приемем, че, ако искаме стратегията за 2020 г. да бъде успешна, трябва да започнем от където се намираме преди да погледнем накъде отиваме. Трябва да погледнем и накъде искаме да отидем. Факт е, че днес се намираме в най-тежката криза след създаването на Европейския съюз; по-сериозна криза не е имало. Не можем да я пренебрегваме. Не можем да започнем работа по стратегия за излизане от кризата, защото това означава, че искаме от държавните органи да не поемат икономическите си отговорности, за да се даде свобода на пазара.\nНе можем да разгледаме стратегията без да използване инструментите, с които разполагаме. Както добре знаете, г-н Барозу, не сме толкова богати. Разполагаме с инструмент, наречен пакт за стабилност и растеж; разполагаме и с друг инструмент, наречен финансова перспектива. Ако двете не са ясно свързани, нищо няма да постигнем.\nОсвен това, когато погледнем към изходната точка, имаме някои опасения. Първо, ние в групата S&D искаме, по спешност, държавите-членки вече да не са предмет на спекулации на пазарите. Тук не става въпрос за Гърция или за която и да е друга държава-членка. Тук става дума за ефекта на доминото и за липсата на ограничения на спекулата.\nЕто защо предлагаме да се въведе механизъм за финансова стабилност, чрез който да се защитят държавите-членки от подобни спекулации, така че те да могат да свършат това, което имат да правят, тоест да се върнат на пътя на възстановяването и по този начин да се предпази социалният модел. Защото всеки знае, всеки заяви по време на кризата, че социалният ни модел е най-голямото ни предимство по отношение на глобализацията.\nАко стратегията за 2020 г. доведе до консолидация на бюджета, която напълно унищожи този социален модел, Европа ще загуби в международната конкуренция в бъдеще. Затова тя ще загуби способността си да отстоява модела, който олицетворяваме, и ще отстъпим мястото си на други континенти, ако не отстъпим и на пазарните сили. Това не е нашата визия за бъдещето.\nLena Ek\nот името на групата ALDE. - (EN) Г-жо председател, от много месеци сме наясно, че Гърция се намира в много затруднено положение. Знаем, че еврото се обезценява с бързи темпове пред очите ни и че спредовете по държавните облигации се увеличават. Никой не може все още да се съмнява, че Европа е в сериозна криза, точно когато смятахме, че отново сме стъпили на крака.\nСериозно трябва да разгледаме въпросите, свързани с конкурентоспособността, с производителността и с устойчивия икономически растеж, но лидерите в Европа все още спорят какви действия трябва да се предприемат. Сега не е време за това. Необходими са реални действия и са необходими сега. Понеже е очевидно, че външният натиск в Съвета не действа, необходими са обвързващи цели и нови прозрачни средства за разглеждане на докладите за всяка държава-членка. Необходимо е основно зачитане на пакта за стабилност и растеж и са необходими надеждни и верни данни, върху които можем да вземем решение.\nЗа да се окаже допълнителен натиск върху правителствата, структурните фондове и другите европейски помощи трябва да бъдат обвързани със способността на правителствата да ни представят точни данни. Нека направя едно сравнение. Когато един дребен земеделски производител прави грешки на половин хектар, той или тя губи помощи за всичко, което върши, в продължение на няколко години. Това е сравнението, което трябва да направим. Ето защо сме толкова стриктни по отношение на управлението в резолюциите на Парламента.\nСъщо така е смущаващо, че Комисията не излиза с предложения, които сме обсъждали в продължение на години. За да се създаде платформа за бъдещ растеж, дневният ред на стратегическата политика трябва да бъде включен в стратегията \"ЕС 2020\". Нека дам някои примери. Водихме преговори за план за икономическо възстановяване. По-голямата част от него не е изпълнена. Парламентът поиска да има резервен план и затова е включен в резултатите, но резервният план все още не е приложен. Взехме решение за стратегически план за нови енергийни технологии. Все още не разполагаме с 50% от финансирането за стратегическия план, реален стратегически инструмент. Най-ефективният начин за намаляване на парниковите газове е да се продължи със стратегия за енергийна ефективност. Затова призовавам Комисията и държавите-членки да поставят енергийната ефективност на преден план в програмата си за действие.\nСъществуващото законодателство трябва да бъде засилено, защото то не е достатъчно. Необходим е Планът за действие за енергийна ефективност, който се обещава от дълго време. Необходима е енергия в инфраструктурата, необходим е енергийният еквивалент на бързите влакове, супер-мрежите и високотехнологичните интелигентни мрежи, и ние разполагаме със средствата за това.\nТрябва да гарантираме технически иновации и трябва да насърчим и представим стратегия за борба със социалното изключване и равенството между половете. Предвид настоящата криза, Комисията трябва да поеме отговорност и да завърши това, което започнахме заедно. Съветът трябва да бъде по-смел и да спре да спори. Ще предложим смела резолюция за втория етап от стратегията за 2020 г.\nRebecca Harms\nот името на групата Verts/ALE. - (DE) Г-жо председател, госпожи и господа, това по-скоро представлява политическа провокация, когато програмата \"Европа 2020\" бива представяна като много добра стратегия за по-нататъшно излизане от кризата. Трябва само да погледнем предишната политика за регулиране на финансовите пазари, за да видим - ако бъдем достатъчно честни - че в продължение на месеци - дори години - обещаваме да регулираме тези пазари, които са извън всякакъв контрол, но до този момент сме успели само да постигнем нищожен напредък. По отношение на Гърция, вече сме принудени да погледнем в огледалото.\nОт кризата в Гърция е видно, че случилото се до този момент е напълно неадекватно. Гражданите ни чуха да обявяваме, че спасяваме банките. Те стиснаха зъби и го приеха. Сега те плащат цената. Публичните финанси вече са прекалено обременени от тези мерки. Сега спасяваме Гърция и трябва да го направим, няма никакво съмнение за това. Това ще бъде поредното предизвикателство за публичните финанси в много държави от Европейския съюз.\nБанките отчитат големи печалби, но биват аплодирани, когато се окаже, че доброволно помагат на Гърция. Г-н Барозу, в Европейския съюз, към чиито пазар принадлежат 27 държави, нямаме друг избор освен да наложим данък за финансови сделки или друг инструмент, който да усмири жаждата на спекулантите за печалба в тази област. Наистина ни е необходим инструмент, с който, по един наистина справедлив начин, можем да накараме онези, които печелят от кризата и спекулират срещу еврото, да допринесат за това, което трябва да финансираме в момента. По отношение на публичните финанси, не можем да продължаваме по начина, по който започнахме.\nВ текста, който представихте, все още не мога да видя визия за това, което следва. Препратката към факта, че това трябва да се регулира на глобално равнище, е позната от разискването за климата. В тази връзка, от години не сме постигнали никакъв напредък.\nЗа мен климатът е вторият основен въпрос. Ние по никакъв начин все още не сме излезли от кризата, но затъваме все по-дълбоко, защото не успяхме да предприемем съответните мерки. Всъщност считам за възмутително, че днес, малко преди разискването, стана ясно, че Кони Хедегаард работи усилено в Комисията в опит минималната цел за Европейския съюз да бъде изпълнена. Ако се вгледаме в сегашното положение, вече е крайно време да вдигнем целите до 30%. Ако не вдигнем тази цел, тогава можем да забравим за прочутата европейска търговия с емисии, например. Ако въглеродният двуокис няма подходяща цена, защото целите ни са твърде слаби, тогава сме имали разгорещени разисквания в продължение на години, но все още сме далеч от постигането на целта, поставена от самите нас. По отношение на превръщането на европейската икономика в по-устойчива - както е посочено в заглавията на програмата на Комисията - всички ние бихме казали, че искаме да вземем участие в това. Г-н Барозу, по отношение на програмата обаче, Комисията все още не е посочила как ще бъдат постигнати целите в европейската икономика. Какви инструменти и какви програми за насърчаване ще бъдат използвани за тази цел?\nГ-жа Ek спомена някои конкретни области. Трябва да се свърши много работа по тази програма. Въз основа на това, с което разполагаме в момента, според мен, Европейският парламент все още не може да заяви, че след Лисабон това е вече една успешна стратегия. Така да се каже, \"Европа 2020\" е формулирана по такъв начин, че да ни изведе от провала на Лисабонската стратегия към следващия провал.\nMichał Tomasz Kamiński\nГ-жо председател, смятам, че г-н Барозу днес наистина има трудна задача. Неговата работа е една от най-трудните в Европейския съюз. Той трябва да разделя времето си в спорове с левицата и с десницата - с хора, които имат най-добрите отговори на най-трудните проблеми. Г-н Барозу трябва умело да маневрира между тези предложения. Смятам, че най-добрата от тях е стратегията за 2020 г., която беше предложена от Комисията. Изненадан съм от предложенията, направени в залата, според които начинът да се възстанови настоящото, много трудно, положение, е да повторим грешките си.\nБих искал да кажа, че прекарах 18 години от живота си в държава, която беше наречена Народна република Полша, в която имаше министерство на вътрешната търговия и в която лавиците в магазините бяха празни. Имаше министерство на вътрешната търговия, но нямаше вътрешна търговия. Днес и в продължение на 20 години, за което благодаря на Бога, в Полша вече нямаме министерство на вътрешната търговия, но имаме вътрешна търговия.\nБих искал да кажа, че решението на настоящата криза със сигурност не е по-голяма регулация, нито по-високи данъци или повече намеса. Аз не съм, разбира се, фанатик на свободния пазар. Смятам, че ролята на държавата е да коригира пазарните механизми, но това трябва да става много внимателно. Ако искаме да говорим честно за развитие в Европа, нека не забравяме как гласувахме за директивата за услугите по време на последния парламентарен мандат. Нека не забравяме какво се случи с директивата за услугите в тази зала. Защото без свободното движение на хора, услуги и капитали, Европа няма да бъде в състояние да се конкурира ефективно с другите континенти в света.\nДнес чуваме, че не можем да се конкурираме с други региони на политическа и икономическа интеграция, но със сигурност самите ние принуждаваме предприемачите от нашия континент да отидат другаде заради прекомерна регулация и поставяне на прекомерни тежести върху предприятията. Затова нека се запитаме какво още можем да направим в подкрепа на стратегията за 2020 г., защото няма друга и ние, разбира се, трябва да излезем от кризата.\nСъщо така, няма съмнение, че трябва да помогнем на Гърция. За нас, поляците, които представлявам тук, думата \"солидарност\" има голяма значение. Затова днес трябва да покажем нашата солидарност с Гърция. Искам отново да подчертая, че трябва да направим всичко възможно Европа да се възстанови от икономическата криза, защото това не е само проблем, пред който са изправени милиони семейства, но е и проблем на вярата в нашето бъдеще. Аз имам вяра в бъдещето на Европа, вярвам в нашия успех.\nGabriele Zimmer\nГ-жо председател, ако сравним разискването относно последната точка от дневния ред с настоящото разискване, то явно говорим за два паралелни свята. От една страна имаме Европейски съюз, в който държави като Гърция, Италия, Испания и Португалия се намират в дълбока криза, а други държави като Германия и Франция предприемат възпиращи действия, докато от друга страна имаме Европейски съюз, за който се разработва стратегия, която по никакъв начин не отговаря на тези предизвикателства.\nС тази стратегия нито сме определили нова посока за развитието на Европейския съюз, нито сме предоставили отговори на въпросите, свързани с инструментите, които не работят. По същия начин, не сме направили никакъв опит да разясним разпределението на правомощия между държавите-членки и Европейския съюз или взаимоотношенията между еврозоната и държавите в Европейския съюз, които не са част от еврозоната. Не сме включили нито един от въпросите, които възникнаха през последните няколко години във връзка с Лисабонската стратегия и не сме дали никакви отговори, насочени към бъдещето. Не сме предоставили разяснение по отношение на бъдещото развитие на Европейския съюз. Това, разбира се, беше причина за много разногласия, които вече можем да усетим.\nПо отношение на обсъждането на европейското икономическо управление и Европейския валутен фонд, не можем просто да действаме сякаш е възможно е да се продължи със стратегията по този начин. Преди да говорим за изпълнението на \"Европа 2020\", спешно трябва да спрем стратегията и да отделим повече време за процеса на вземане на решения и трябва да извършим анализ на действителните предизвикателства, пред които сме изправени. По този начин, трябва да включим гражданското общество и преди всичко Парламента в значително по-голяма степен отколкото в миналото. В противен случай ще вървим към катастрофа с широко отворени очи!\nGodfrey Bloom\nот името на групата EFD. - (EN) Г-жо председател, жалко е, че г-н Барозу избяга от залата. Смятам, че той щеше да научи толкова много от мен тази вечер!\nБих ви посъветвал да не се тревожите прекалено много за Европейския съюз през 2020 г., защото аз по-скоро смятам, че няма да го има! Той ще си отиде по същия начин както Съветският съюз, с който толкова си прилича, и то поради същите причини: той е централизиран, корумпиран, недемократичен и некомпетентен; зад него стои нечестив съюз на големи корпорации и алчни бюрократи; той е спонсориран от еко-фашистка програма от платформа на извратена измислена наука, наричана \"изменение на климата\".\nВсеки път, когато хората в Европа имат възможност за референдум, те го отхвърлят. На британците, разбира се, не им беше дадена възможност да се изкажат, благодарение на измамата на единствените три партии с достъп до телевизионните дебати в моята държава, подкрепяни и подстрекавани от корумпирания от Европейския съюз обществен оператор, известен като \"Би би си\".\nЕвропейският съюз вече се разпада. Сцените, разиграли се в Гърция днес, ще се разпространят и в другите средиземноморски държави по-скоро, отколкото можем да си представим, и те в крайна сметка ще достигнат до държавите в северна Европа, които ще трябва да платят цената. Децата и внуците ни ще ни проклинат докато събират парчетата от тази напълно ненужна каша!\nFranz Obermayr\n(DE) Г-жо председател, интелигентен, устойчив растеж, акционизъм, реформи, икономическо управление - все хубави думи и похвални цели. Аз обаче имам няколко въпроса в това отношение, които са причина за безпокойство. Обявената нова стратегия ще последва ли съдбата на своя предшественик? Как можем да включим регионите и местните органи, за да бъде успешна тази стратегия и по-специално как можем по-добре да насърчим и наблюдаваме преструктурирането на националните бюджети? Трябва обаче да бъдем много внимателни с примерните ни решения, за да се гарантира, че една централистична форма на европейско икономическо управление няма да се промъкне незабелязано и да подкопае последните остатъци от националния суверенитет.\nСуверенитет означава и поемане на отговорност и следователно поемане на отговорност за грешната финансова политика. Неприемливо е някои държави-членки да си позволяват разходи за сметка на другите държави-членки. Трябва да покажем солидарност, разбира се, но това не трябва да бъде еднопосочна улица. Едно централистично икономическо управление от Брюксел, което определя европейския стандарт, със сигурност не е правилният начин.\nGunnar Hökmark\n(EN) Г-жо председател, смятам, че е важно да обсъдим доброто управление в смисъл, че, разбира се, е важно да се окаже натиск върху всички нас за провеждане на необходимите реформи, но нека не забравяме, че основното добро управление, с което разполагаме, е да се гарантира, че Европейският съюз прави това, което Европейският съюз трябва да прави.\nВ това отношение са налице някои недостатъци - един от тях е начинът, по който подходихме към пакта за стабилност и растеж. Нека не забравяме, че преди да изготвим нови правила трябва да се придържаме към най-основните правила, но нека изтъкна и някои други неща. По отношение на финансовите пазари; нека поговорим за финансовите пазари като част от икономиката, а не като отделен сектор, защото никога няма да привлечем инвестиции и нови работни места, ако разглеждаме това като отделен въпрос.\nМалко се смутих, когато отбелязах, че председателят на комитета \"Базел II\" предположи, че новото правило за капиталовите изисквания ще намали икономическия растеж с 1%. Това е едно доста ниско ниво от негова страна. Увеличаването на капиталовите изисквания може да доведе до по-малко инвестиции и това въобще не е това, което трябва да направим, когато искаме да изградим наново доверие в европейската икономика в момент, когато излизаме от бюджетните дефицити, които имаме.\nПозволете ми да посоча едно от нещата, които можем да направим заедно, а именно да създадем икономика, основана на знанието. Парадоксално е, че колкото повече нашите общества и икономики се превръщат в икономики на знанието, толкова по-малък е вътрешният пазар, защото законодателството в това отношение е създадено за една остаряла икономика и индустрия, а не в такава степен за сектора на услугите, където трябва да постигнем повече по отношение на директивата за услугите. Нека кажа също, че трябва да осъществим реформа, която да направи европейските университети по-независими и по-европейски, отворени за студенти и изследователи и създаващи динамично развитие в обществото на знанието.\nНека се придържаме към всички неща, които можем да свършим заедно на европейско равнище. Това е най-доброто европейско добро управление, което можем да имаме.\nMarita Ulvskog\n(SV) Г-жо председател, аз идвам от същата държава-членка като предишния оратор, но аз съм от политическата левица. Това е видно и от предложенията, за които сме отговорни социалдемократите.\nНие виждаме ситуацията в света. Виждаме ситуацията в Гърция: конфликти на улицата, предстояща обща стачка, отчаяние, гняв, гняв за пазарните игри с всички държави. Разбира се, това беше утежнено от основните държави от еврозоната, които разочароваха друга държава-членка, Гърция. Кризите обаче могат да се разпространят. Това е опасен момент за всички държави. Малко държави могат да разчитат, че са в безопасност. Поради тази причина всички трябва да съсредоточим усилията си върху преодоляване на кризата и изготвяне на добри предложения. Трябва обаче да изберем начин, който не просто включва постигането на краткосрочни решения и краткосрочни успехи и гасене на пожара, който впоследствие отново пламва и изгаря всичко около себе си.\nЗатова, първо трябва да инвестираме в нещо, което ще поддържа търсенето високо. Това, което ме притеснява преди срещата на върха през юни, е, че избираме пътя, за който говори предишният оратор. Важно е на срещата на върха да се поемат ясни ангажименти Европа да не се поставя в нискоенергиен режим. Важно е да се поддържа високо търсене и да се насърчат инвестициите. Трябва да намалим равнището на безработицата при жените, младите и по-възрастните хора. Лично аз съм много разочарован от фиктивното равенство, което последният Съвет представи след заседанието си.\nВторо, трябва да започнем да се превръщаме в общества, приспособени към изменението на климата. Ясно е, че при всяка криза има и възможност за развитие: да се промени посоката, да се смени. От изключителна важност е Комисията да позволи на г-жа Хедегаард действително да бъде политик на климата, който може да спомогне за постигането на напредък в Европа на срещата в Канкун.\nТретата ми точка се отнася до финансовите пазари. Преди няколко седмици в специалния комитет по финансовата, икономическата и социалната криза бяхме посетени от един американски професор, който заяви следното: в Съединените щати казваме, че не можем да регулираме финансовия пазар, защото това не се прави в Европа. Необходимо е, но нямаме смелостта. Какво казвате в Европа тогава? Е, казвате, че не можете да регулирате финансовия пазар, защото това не се прави в Съединените щати. По този начин продължаваме да прехвърляме топката в игрището на другия. При този вид политика има хора, които печелят, но има и такива, които губят. Това е нещо, за което трябва да имаме смелостта да променим в тази Европа.\nWolf Klinz\n(DE) Г-н председател, госпожи и господа, от икономическия си опит знам, че стратегиите са толкова добри, колкото конкретните мерки за изпълнението им и средствата за наблюдението им. Комисията все още не е предоставила решение в това отношение. Слушаме целите, с които напълно можем да се идентифицираме, чуваме похвални намерения, но не чуваме почти нищо за това как тези цели ще бъдат постигнати по-конкретно.\nАз предполагах, че финансовата и икономическа криза - най-голямата от Втората световна война насам, която вече се задълбочи заради допълнителния проблем с кризата, свързана с националния дълг - е на челно място в списъка със съображения на Комисията. Според мен, това щеше да бъде логичната изходна точка, защото и двете кризи съществено промениха ситуацията.\nАко не спрем с похвалните намерения, а наистина искаме да постигнем нещо през следващите десет години, тогава ще трябва много конкретно да разгледаме редица въпроси:\nПърво, трябва да направим преглед на финансите си - не само в Европейския съюз, но и във всяка държава-членка, в съответствие с единни критерии - така че да знаем в какво положение се намираме, каква е финансовата ни свобода на действие и какво всъщност можем да си позволим да направим.\nВторо, трябва да изготвим механизъм за излизане от кризата, който да не позволи да бъдем изхвърлени от борда в бъдеще в случай на евентуални бури на пазарите.\nТрето, трябва да завършим изграждането на вътрешния пазар в областите, където все още не е завършен - очаквам много от доклада на г-н Monti - включително по отношение на услугите.\nЧетвърто, трябва убедително да определим как ще допълним общата валутна политика с обща, тясно свързана икономическа и финансова политика и дори фискална политика.\nПето, трябва много точно да определим как можем да заменим несъответствието, на което станахме свидетели, между държавите-членки с по-голямо сближаване като съсредоточим усилията си върху икономически проекти, които по същество са наистина европейски. Такива има много: енергийната политика, енергийните връзки, високоскоростните железопътни и пътни мрежи, системите за навигация и много други подобни проекти.\nEmilie Turunen\n(DA) Г-н председател, бих искала да започна с това, че работата по стратегията \"ЕС 2020\" е много важна, защото трябва да обърнем сериозно внимание на това как ще се издържаме в Европа за в бъдеще. Трябва внимателно да помислим какво ще правят 23 милиона безработни европейски граждани в бъдеще. Като цяло обаче, ние в групата на Зелените/Европейски свободен алианс смятаме, че в стратегията липсват конкретни цели в редица важни области, които имат за цел да направят проекта за социална Европа основен приоритет през следващите 10 години.\nПърво, не виждаме никаква ясна цел за намаляване на безработицата сред младите хора, която е тревожно висока във всички държави-членки. Първите мерки тук могат да бъдат въвеждане на европейска гаранция за младите хора, която би им помогнала на пазара на труда. Второ, трябва да гарантираме, че разполагаме с конкретни цели за борба с бедността. Смятам, че е безобразие, че държавите-членки на Европа в най-богатия регион на света не могат да се споразумеят за конкретни цели за намаляване на бедността. Някои хора казват, че това определение не им харесва. На тях бих казала, че те не трябва да позволят техническите подробности да бъдат пречка. Други казват, че не разполагаме с правно основание в Договорите. На тези хора бих казала, че разполагаме с новия Договор от Лисабон.\nТрето, трябва да работим по един последователен начин за един задължителен план за заетостта. Трябва да свържем зелените инвестиции с нови работни места. Трябва отново да образоваме и обучим работната си сила, за да е в състояние да заеме тези работни места. И последно, държавните глави и правителствените ръководители в рамките на Европейския съюз трябва да гарантират, че е налице отделна цел за развитие на социална Европа, където същото равнище на амбиция се прилага за заетостта и социалната сигурност и където акцентът не е само върху количеството, но и върху качеството на създадените работни места. \"ЕС 2020\" все още не предвижда тези неща и затова има да се свърши още много работа.\nMalcolm Harbour\n(EN) Г-н председател, искам да се спра на липсата на амбиция, която виждам в стратегията \"ЕС 2020\", за начина, по който можем да използваме инструментите, с които разполагаме - единният пазар - за да бъде тя ефективна и да се създаде нови работни места и възможности: това, за което говореше г-жа Turunen. Не е достатъчно - и се обръщам към председателя и Съвета, ако членът на Комисията слуша - да се постави единния пазар и постиженията му под заглавието \"Липсващи връзки и трудности\". Това е много по-важно от това, колеги. И просто не е достатъчно да се каже, че Комисията ще предложи действия; това е задача на Комисията и на държавите-членки.\nМоят комитет, Комитетът по вътрешния пазар, миналата седмица прие доклад с огромно мнозинство, в който са посочени някои наистина амбициозни идеи за съвместни действия за завършване на единния пазар. Ще го получите следващата седмица с доклада на професор Monti. Нека станем свидетели на някои основни промени тук, и двете страни. Искаме закон за единния пазар, набор от ясни политически цели за завършване на единния пазар, и искаме също да видим обществени поръчки, често неизползван инструмент за постигане на целите на иновациите и зелените технологии. Това почти не се споменава в доклада. За бога, защо обсъждаме тези други цели, когато не действаме по отношение на това, с което вече разполагаме?\nIlda Figueiredo\n(PT) Г-н председател, стратегията не дава отговор на сериозните проблеми, пред които сме изправени, и още по-малко по отношение на истинското икономическо и социално бедствие, до което налагането на политиките за свободна конкуренция водят в някои държави-членки с по-крехки икономики. Би било грешка да се настоява за политики, които са идентични с либералната Лисабонска стратегия, която хвърли целите, обявени преди 10 години, за пълна заетост и премахване на бедността, на боклука, и вместо това даде приоритет на интересите на икономически и финансови групи, което беше печелившо за тях, но дойде на цената на влошаването на социалното положение и заетостта.\nТрябва само да погледнете последиците от прилагането на безразборните критерии на пакта за стабилност, както и на либерализацията и приватизацията на стратегически сектори на обществените услуги, включително финансовите услуги, енергетиката, транспорта и пощенските услуги. Трябва само да погледнете какво се случва в областта на труда, с намаляването на сигурността на работните места и нарастването на безработицата, която в момента възлиза на повече от 23 милиона, към което могат да се добавят 85 милиона души, живеещи в бедност.\nЗа разлика от това, в което се опитват да ни убедят, всички показатели сочат, че, ако прилаганите досега стратегии продължат, темпът на икономически растеж ще бъде много нисък и по-нисък от други части на света, което означава, че безработицата ще се увеличи, работните места ще станат по-малко сигурни и по-зле платени, а бедността и социалното изключване ще се влошат. За съжаление, бюджетът на Съюза не предвижда решение на необходимостта от икономическо и социално сближаване, както стана ясно от положението на Гърция.\nЕто защо е време да се направи оценка и да се признаят последиците от прилаганите досега политики. Време е да се даде приоритет на социалната устойчивост. Време е да се сложи край на финансовите спекулации и на господството на финансовия сектор над икономиката. Време е да се сложи край на пакта за стабилност и на Европейската централна банка да се предоставят други функции, да се наложи ефективен контрол над финансовия сектор и да се даде приоритет на един истински пакт за напредък и социално развитие.\nMario Borghezio\n(IT) Г-н председател, госпожи и господа, фактът, че сме тук и обсъждаме и разглеждаме съдържанието на стратегията \"Европа 2020\", докато в Атина умират работници, а една държава, една нация е на ръба на пропастта, обрисува една доста показателна, бих казал дори гротескна, картина на европейската политика.\nАбсолютно забележително е, че при едно такова положение, Комисията не смята, че трябва внимателно да се вгледа в себе си, защото тук не става дума, че не осъзнава, че кризата, която вече е донякъде е достигнала, бих казал, драстични величини, е последица от много сериозни грешки, както стана ясно от провала на Лисабонската стратегия. Много грешки и един обвиняем на подсъдимата скамейка: еврото.\nВ изявленията си всички посочвате, че Гърция е отделен случай, но ще кажете това и когато - въпреки че се надявам това да не е така - възникне друга подобна ситуация, в Испания, например: това също ли ще е отделен случай? Вече ни е писнало да чуваме това извинение: ипотечната криза също беше отделен случай. Трудно е да се повярва и много трудно да се приеме казаното от Комисията, когато Европейският съюз все още не е решил да изчисти европейските банки и да каже на спестителите, производителите и на реалната икономика какъв безпорядък цари в европейските банки, за да може да се разработи стратегия.\nТрябва да вземем тези неща предвид и да не забравяме, че една сериозна стратегия трябва да се основава на реалната икономика, на системата на малките и средни предприятия, и естествено трябва да даде отговорна роля и на работниците чрез тяхното участие.\nCsanád Szegedi\n(HU) Г-н председател, госпожи и господа, най-големият проблем в Европейския съюз е, без съмнение, безработицата. Не можем обаче да виним работниците, дребните земеделски производители или предприемачите за тази ситуация. Единственият виновник е политическата и икономическа философия, която е на страната на мултинационалните дружества срещу работниците, дребните земеделски производители и малките местни предприемачи. Безформените, изключително ориентирани към печалбата мултинационални дружества искат да вземат лъвския пай от печалбата, като същевременно допринасят възможно най-малко за обществените разходи.\nВсяко стратегическо решение, което облагодетелства местните интереси, е добро за държавите-членки на Европейския съюз, а всяко решение, което засилва хегемонията на мултинационалните дружества, е лошо. В \"Jobbik\" бихме искали да се сложи край на икономическия монопол на мултинационалните дружества и Европа да се върне на дребните земеделски производители и семейните предприятия, така че с тяхна помощ да може да се премахне безработицата в рамките на Европейската общност.\nHerbert Reul\n(DE) Г-н председател, г-н действащ председател на Съвета и г-н председател на Комисията, председателят на Комисията току що заяви, че във времена като тези не можем да възприемем подход \"за сметка на другите\", а първо се нуждаем от добро сътрудничество и решителни действия. Това е вярно. Затова ни е необходима и стратегия за действие. Моето впечатление обаче е, че проектът за 2020 г. и по-специално начинът, по който ще водим преговори и ще го финализираме тук, не представлява истинска стратегия. Той е по-скоро една идея на хартия, за която има натиск да бъде приета по ускорената процедура. Дали това е начинът да се избегнат проблемите, които г-н Барозу описа много точно, е съмнително. Например, той каза, че най-големият проблем на Лисабонската стратегия е бил фактът, че засегнатите страни не са били включени, не са я припознали и затова не са взели участие в нейното изпълнение. Точно това и се случи.\nАко това е така обаче, то тогава за една нова стратегия трябва да отделим време спокойно да работим, за да накараме засегнатите страни наистина да вземат участие и след това да можем да я обсъдим спокойно. Разбирам, че в този момент, когато финансовата криза и проблемът на Гърция ни изправят пред нови проблеми всеки ден, не можем да се справим по този начин. Това не е и критика. Критиката ми е, че ние в Парламента позволяваме начинът, по който разглеждаме програмата, да ни бъде наложен.\nНа Съвета на председателите на комисии няколко пъти изразихме желание да структурираме сроковете малко по-внимателно, за да можем да продължим по-задълбочено. Вместо това, процедурата се експедира и днес вече провеждаме разискване, а друго ще се състои на месечната сесия през май, след което през юни предложението ще бъде представено на Съвета и това ще е всичко. Моля, не се изненадвайте, ако в края на всичко това няма забележима промяна по отношение на предприетите действия. Това няма да ме учуди, защото не можем да постигнем промяна по този начин. Необходим е задълбочен анализ, а не повърхностните заключения, посочени от члена на комисията, отговорен за действия в областта на климата, през последните дни - които се взимат от кризисната ситуация и факта, че сега се отделя по-малко въглероден двуокис - което означава, че вече можем да поставим цел от 30% или 40%.\nСтандартът не може да бъде кризата! Стандартът трябва да бъде ориентирана към бъдещето перспектива. Трябва внимателно да разгледаме ситуацията и внимателно да помислим какви заключения можем да направим от иновациите, икономическото развитие, научноизследователската и развойна дейност. Ние обаче няма в действителност да направим това, разбира се.\nAlejandro Cercas\n(ES) Благодаря Ви, г-н López Garrido, благодаря на някой, който може да предаде съобщението на председателя на колегията на членовете на Комисията.\nНадявам се, че думите Ви ще бъдат последвани от действия и че през юни ще видим един много различен Съвет от този, който видяхме през пролетта. Това е защото думите Ви, които подкрепям от начало до край, не ми вдъхват увереност и не успокояват опасенията ми, че ще видим един Съвет, изпълнен с апатия и съмнения, който понякога повдига въпроси, които наистина ни изпълват с ужас, например, че целите, големите ни политически, изчислени цели, не са препоръчителни и дори не са възможни.\nБлагодаря Ви, г-н López Garrido, надявам се, че испанското председателство ще спомогне за разрешаването на всички тези неясноти, защото аз съм убеден, че това ще се разглежда като важен момент в историята на Европа, когато му дойде времето. Това са много объркани времена, в които разглеждаме най-големите предизвикателства дали искаме повече или по-малко Европа.\nТова е целта на стратегията \"Европа 2020\". След 10 години ще бъдем ли повече или по-малко обединени? Победата ще принадлежи ли на тези, които смятат, че трябва да работим заедно за разрешаване на икономическите и социалните проблеми, или на тези, които са доволни от национализма и унищожаването на основните елементи, които изграждаме през последните 40 години? Ще бъдем ли по-положително настроени? Готови ли ще сме да приемем цели на солидарност помежду си, да споделяме по равно, да създадем повече богатство и да го споделим по равно, или ще оставим всичко в ръцете на пазарите?\nАз не смятам, както някои колеги заявиха, че това се е случило, защото е имало повече Европа, повече регламенти и повече социална справедливост. Напротив, точно липсата на Европа, липсата на регламенти, беше това, което доведе до кризата.\nЗатова бих искал да отправя две искания, г-н López Garrido: запазете целите за борба срещу бедността и целите за насърчаване на по-добро образование, които са включени в текста на Комисията, но не и в текста на Съвета, и асоциирайте Парламента с гласа на хората, така че целите на хората да бъдат цели на Европа, а не цели на технократите или на така наречените \"пазари\", които често са цели на спекулантите.\nOlle Schmidt\n(SV) Г-н председател, това, което засяга Гърция, засяга всички нас, включително държавите извън еврозоната. Това, от което се нуждае Европа днес, е да бъде обединена и да предприеме категорични действия, а не по-нататъшно разделение. Затова, г-н член на Комисията, разочароващо е, че 11 държави няма да присъстват в петък. Беше казано, че имаме обща съдба в Европа, но за съжаление това не е така в момента.\nРазбира се, трябва да има по-голям надзор на финансовите пазари и, разбира се, необходимо е по-строго законодателство. Това е нещо, което и аз, като либерал, мога да разбера и приема, но това трябва да стане по един балансиран начин и да бъде координирано на глобално равнище.\nНека предприемем категорични и агресивни действия, ако това е необходимо, но не трябва да действаме от паника. Трябва да запазим спокойствие, за да не навредим повече на икономическото възстановяване, което въпреки всичко и въпреки ситуацията в Гърция, е забележимо.\n(EN) Когато чух г-н Bloom, бях много разстроен. Той не е тук сега, но да се сравнява Европейския съюз със Съветския съюз е обида към всички онези, които са преживели съветското потисничество и всички онези, които са загинали. Смятам, че г-н Bloom трябва да се извини на всички онези, които обиди.\nLajos Bokros\n(EN) Г-н председател, когато испанският министър-председател Хосе Луис Родригес Сапатеро даде начало на испанското председателство в Страсбург, той направи реч за \"Европа 2020\" без веднъж да спомене защо Лисабонската стратегия изобщо се провали. Тогава му зададох следния въпрос: как може да се изготви нова стратегия без да се анализира провала на предишната?\nСега нямам друг избор освен да повторя въпроса си, защото в новия документ изобщо не се посочва причината за този провал. Моля, сеньор Garrido, можете ли да отговорите на въпроса ми: как е възможно да се създаде нов, много амбициозен набор от цели, без първо да се анализират причините за провала на Лисабонската стратегия?\nCornelis de Jong\n(NL) Г-н председател, отправям предизвикателство към Комисията и Съвета да направят ясен избор. Първо: изберете демокрацията. Как Съветът възнамерява да взема решения, които ще определят социално-икономическите политики в държавите-членки за период от десет години без гласоподавателите да могат да изразят мнението си за тях по време на този период, през тези десет години? Например, това би означавало, че един отиващ си холандски министър-председател ще може да взима решения за десет години, а това просто е неприемливо.\nВторо: работата трябва да бъде платена. Целта за 75% заетост звучи добре, но Европа не се нуждае от повече бедни работници. Как всъщност Съветът определя заетостта?\nТрето: изберете стабилни публични разходи. Как може Комисията да представя бюджет за 2011 г., в който се обещава растеж в размер на не по-малко от 5,8%, докато \"Европа 2020\" поставя силен акцент върху мерките за икономии.\nЧетвърто: изберете социален вътрешен пазар. Комисията и Съветът съгласни ли са с комисията по вътрешния пазар и защитата на потребителите, която предложи вътрешният пазар да бъде по-социално ориентиран и тръжните процедури да са насочени повече към качеството и социалната справедливост?\nПето: изберете намаляването на бедността. По отношение на намаляването на бедността, Съветът се стреми единствено към икономически растеж. През последните години, в резултат на икономическия растеж служителите на ръководни постове получават огромни заплати, а бедните стават все по-бедни. Какви действия ще предприемете, за да гарантирате, че хората с големи заплати и банките, а не бедните, ще платят цената на кризата, например?\nMara Bizzotto\n(IT) Г-н председател, госпожи и господа, за да се справим с проблема на заетостта по един конструктивен начин, трябва да са налице три лозунга за действие на Европейския съюз: реакция, развитие, гаранция.\nРеакция: а именно, спиране на празничните тонове на евро-пропаганда, за да се предприемат практически действия по отношение на проблемите на гражданите на Европейския съюз, гарантиране на пряка връзка между обучението и пазара и териториалните изисквания, и промяна на възприятието на младите хора относно физическите професии.\nРазвитие: а именно, превръщане на стратегията \"Европа 2020\" в положителен синтез на нуждите на предприятията и тези на работниците, в подкрепа на пазара на труда, където \"гъвкавата сигурност\" на трудовите договори отговаря на нестабилността на търсенето на пазара.\nГаранция: а именно, осигуряване на работа на тези, които са я загубили, преди всичко на гражданите ни: затова държавите-членки трябва да определят имиграционни политики в съответствие с реалните имиграционни нужди, и при 23 милиона безработни те трябва да помислят за блокиране, поне за няколко години, на имиграцията извън Европейския съюз. Не виждам никакъв друг начин да се защитят работните ни места, социалната ни система. Необходим е прагматизъм, смелост и децентрализация.\nMarian-Jean Marinescu\n(RO) Устойчивият икономически растеж изисква огромни, постоянни инвестиции и в транспортния сектор. Секторът на транспорта възлиза на 10% от БВП на Европейския съюз и осигурява повече от 10 милиона работни места.\nИзползвам възможността да призова Европейската комисия и Съвета, когато финализират стратегията \"ЕС 2020\", да вземат предвид и следните изключително значими фактори, свързани с транспортния сектор: насърчаване на изследователската и развойна дейност и иновациите за постигане на зелен транспорт; консолидация на целта на Европейския съюз за обезвъглеродяване (декарбонизация) на транспорта посредством алтернативни средства, електрически автомобили, ИТС, интелигентно управление на трафика, което обхваща и сектора на въздухоплаването; подобряване на координацията между инфраструктурите, за да се подобри опазването на околната среда, социалните условия на работниците и безопасността и сигурността на пътниците.\nБих искал да подчертая следните абсолютно съществени аспекти в конкретни области: спешната необходимост от прилагане на единното европейско небе в сектора на въздухоплаването, спешната необходимост от прилагане на оперативна съвместимост в железопътния сектор, разширяване и подобряване на пътната инфраструктура и безопасността на европейските пътища в сектора на автомобилния транспорт, постигане на интермодалност на вътрешните пристанища и разширяване на \"морските магистрали\" за морския и речния транспорт, и спешната необходимост от устойчиво развитие на градската мобилност.\nЕвропейската комисия трябва да вземе предвид всички тези аспекти по отношение на мобилността, която трябва да бъде един от основните елементи в стратегията \"ЕС 2020\". Добре координираното развитие на транспортния сектор е от съществено значение за устойчивото развитие и за запазването и създаването на стабилни работни места.\nAnni Podimata\n(EL) Г-н председател, много Ви благодаря. Позволете ми да започна, като грък, като изразя дълбокото си съжаление за трагичните събития, настъпили в моята страна и довели до смъртта на трима граждани, загинали в банка, подпалена от екстремистки елементи по време на един голям, напълно мирен митинг.\nБих искала да използвам тази трагична възможност, защото знам, че днес цяла Европа и всички европейски медии са насочили вниманието си към Гърция, за да отправя молба към всички колеги тук да демонстрират отговорност, достойнство, солидарност и преди всичко уважение към една нация, която преживява такъв труден момент. Казвам това, защото се страхувам, че, от утре, определени големи европейски вестници в някои столици ще излязат с твърдението, именно въз основа на тези трагични събития, че страховете и съмненията им по отношение на това дали Гърция е в състояние и има волята да осъществи поетите от нея много трудни решения за финансова реформа са оправдани.\nЗащото, в деня след споразумението миналата неделя, започна същата история, която чуваме от 11 февруари насам, с редица коментари за неефективността на гръцките мерки и за перспективите за преструктуриране на гръцкия дълг, със спекулации дали държавата може да напусне еврозоната и, разбира се, с нови атаки от пазарите, както срещу гръцките облигации, така и срещу португалските и испанските облигации.\nЧудя се, като се има предвид, че ние също обсъждаме перспективите на стратегията за 2020 г., до къде ще доведе това. Накъде сме се запътили с тази абсолютна зависимост на националните икономики от пазарните кризи, от оценките на агенциите за кредитен рейтинг, които не отговарят пред никого и чиито рейтинги, независимо дали са прави или не, на дружествата или държавите, особено държавите в еврозоната, нямат абсолютно никакви последици и не подлежат на никакъв контрол?\n(Ръкопляскания)\nRamona Nicole Mănescu\n(RO) През последните две години се изправихме пред най-тежката световна икономическа криза. Ето защо е жизненоважно усилията ни да бъдат насочени по-добре, за да се осигури тласък на конкурентоспособността, производителността и потенциала за икономически растеж.\nЦелите на стратегията трябва да бъдат реалистични. Ето защо те трябва да бъдат определени в тясна връзка с националните цели на държавите-членки, които самите те са определили в съответствие с приоритетите и специфичните особености на всяка държава-членка. В резултат на това, искам да приветствам идеята, че целите, приети на общностно равнище, трябва да бъдат разделени на различни национални цели.\nКато част от резолюцията на Парламента, поисках от Комисията да представи нови мерки, като например възможни санкции за държавите-членки, които не съумеят да приложат стратегията, и стимули за тези, които успеят. В действителност, финансирането от Европейския съюз трябва да зависи не само от постигнатите резултати, но и от съвместимостта на целите на стратегията. Не трябва обаче да пренебрегваме значението на политиката на сближаване за постигането на икономическите цели и целите за развитие на Европейския съюз.\nЗатова трябва внимателно да разгледаме предложенията на Комисията, защото едно такова предложение за автоматично спиране на структурните фондове в случай на държави-членки с голям бюджетен дефицит би представлявало нереалистична мярка и би било напълно в противоречие с целите на политиката на сближаване, и особено тези, насочени към намаляване на различията между държавите-членки.\nOldřich Vlasák\n- (CS) Европейският съюз представлява най-голямото геополитическо сформирование в света от гледна точка на населението. Досегашният ни успех, към който трябва да подходим с голямо смирение в настоящия период на криза, се състои в способността на икономиките ни да изграждат собствен капацитет за иновации и износ, в частност.\nТова е особено видно по отношение на конкуренти като САЩ и Япония, но също и Китай, Индия и Бразилия. В този смисъл считам, че е особено важно да се запази стратегически акцент най-вече върху икономическия растеж и заетостта. В тази връзка, на социалните проблеми и изменението на климата не трябва да се позволява да отклоняват вниманието от основните цели.\nВ същото време, трябва да се има предвид, че важна предпоставка за интелигентен и устойчив растеж в нашите държави-членки и техните региони и общини е съответната инфраструктура, както от гледна точка на транспорта, така и по отношение на околната среда. Този фактор не е взет предвид в достатъчна степен в стратегията \"Европа 2020\" и затова основният акцент върху продължаване и засилване на инвестициите в развитието на инфраструктурата липсва напълно, особено в държавите и регионите, където в момента не е достатъчно развита.\nJoe Higgins\n(EN) Г-н председател, основната стратегия на Европейската комисия за Европа до 2020 г. разчита на неолиберален капитализъм и пазарна система - с други думи, същите фактори, които хвърлиха света в настоящия икономически хаос и които бяха илюстрирани в отговора на Комисията и правителствата на Европейския съюз към финансовата криза в Гърция: срамна капитулация пред спекулациите и стремежа за печалба на акулите във финансовите пазари; искане услугите и жизненият стандарт на гръцката работническа класа, пенсионерите и бедните да бъдат потъпкани от неутолимата алчност на тези финансови пазари, които не са някакъв вид всемогъщ бог, както медиите искат да ни накарат да повярваме, а инвестиционни банки, хедж-фонд оператори, притежатели на облигации и други подобни - паразити, които преследват големи печалби като нарочно спекулират, за да създадат финансова нестабилност, а после да експлоатират това, за да смъкнат кожата на трудещите се. Такава ли Европа искаме за 2020 г.?\nЖалко е да чуя, че г-н Барозу ги приканва да бъдат отговорни: това е като да се иска от акулата да се откаже от вкуса на кръв! Отпорът на гръцката работническа класа трябва да бъде подкрепен от работниците в цяла Европа. Трябва да сложим край на диктатурата на пазара. Това ще бъде направено не от идиоти, подпалващи банки, а от устойчиви и масови мобилизации и стачки от страна на трудещите се и замяна на тази болна система с един демократичен социализъм и истинско човешко общество, което да бъде създадено до 2020 г.\nJaroslav Paška\n- (SK) С цялото ми уважение към внесените документи, приликата им с петилетките, които трябваше да донесат просперитет на Източния блок, не може да се пренебрегне. Те дори започват, като признават, че предишната стратегия, по различни причини, не е била успешна.\nТогава те посочват дръзки цели и се опитват да убедят хората, че всичко наистина ще бъде по-добре този път. Това обаче не е така. Стратегиите дойдоха и си отидоха, а икономиката се срина. Тези стратегии не съумяха да зачетат основните правила на икономическия живот. Днес Европа е загубила силата си въпреки факта, че има по-висок процент на образовани хора, отколкото по-успешни държави като Китай или Индия. Защо е така? Защото отговаря на всеки проблем по същия начин като Европейския съвет или Комисията, чрез създаване на поредната нова институция или поредния орган. Повечето образовани европейци биват погълнати от различни организации и тези милиони образовани хора, които същевременно биха могли да работят творчески в други области, например в областта на иновациите и развитието на производствения сектор, само трупат папки в офиса и отклоняват общи ресурси.\nГоспожи и господа, ако наистина искаме да постигнем успех, преди всичко трябва да опростим правата на съвместно съществуване и бизнеса и да намалим административната тежест. Трябва да създадем повече свобода за прилагане на независимостта, предприемачеството и творчеството на хората, и трябва да пренасочим средствата, които в момента харчим за администрация, към напредък и подкрепа на иновациите и развитието на производствения сектор.\nOthmar Karas\n(DE) Г-н председател, госпожи и господа, нашите цели са общността на Европа, един заслужаващ доверие политически съюз, устойчива заетост и иновации, социално сближаване и устойчива конкурентоспособност.\n\"Европа 2020\" не е нашата цел. \"Европа 2020\" трябва да бъде инструмент, който да ни позволи да постигнем целите си. Тя трябва да стане нашата декларация на Робер Шуман на 2010 г. и да бъде толкова осезаема, колкото на 9 май 1950 г. \"Европа 2020\" не трябва да се изроди в сборник от непостижими желания за бъдещето или кофа за смет, пълна с всичките ни неразрешени въпроси, проблеми и неуспехи. Тя трябва да бъде осезаем, финансируем, устойчив инструмент, който предлага отговор на кризата, и трябва да бъде мотивиращ, пробен проект на Европейския съюз, който можем да ратифицираме. \"Европа 2020\" трябва да даде началото на конкретни проекти за растеж, заетост, изследователска дейност, иновации и устойчива конкурентоспособност.\nТрябва да преразгледаме финансите ни във всички държави-членки и в Европейския съюз, за да разполагаме с истинска отправна точка за бъдещите ни планове и за да знаем както трябва да финансираме и за какво са необходими средства. Необходима е и проверка за това дали \"Европа 2020\" в съвместима с националните ни политики по отношение на бюджета, данъците, изследователската дейност, енергетиката, иновациите и социалните въпроси. Трябва да дадем пълната си подкрепа на мерките на г-н Рен.\n\"Европа 2020\" трябва да бъде израз на новата, обща политическа воля и нашият отговор на, за съжаление, увеличаващия се национализъм, егоизъм и протекционизъм. Нека завършим изграждането на вътрешния пазар и, наред с паричния съюз, да създадем силен икономически съюз, който е част от един заслужаващ доверие политически съюз. От това имаме нужда, нито повече, нито по-малко.\nSergio Gaetano Cofferati\n(IT) Г-н председател, госпожи и господа, трябва да призная загрижеността си за срещата на върха през юни, защото не виждам нищо ново в разискването, което да е в състояние да коригира препоръките на пролетния Европейски съвет. Тези препоръки вече бяха разочароващи, защото не се основаваха и на най-малката критика за ограниченията на Лисабон и последиците от неуспеха да се изпълнят някои от най-важните политически и културни планове, които бяха направени по това време.\nТе са разочароващи и защото пренебрегват кризата: определени са 10 общи точки, без никаква логична връзка помежду им; те са сборът от добри намерения, които обаче, изглежда, не водят до съставянето на политика. И ние все още се намираме в същото положение. Не съумявам да видя и осезаемо желание за определяне на приоритети. Проблемът на Европа е равнището й на конкурентоспособност в глобалната система. Затова не може да се пренебрегне социалното сближаване, един от основните фактори на конкурентоспособността. Без сближаване, никоя държава - да не говорим за една наднационална група - не е в състояние да се задържи на световния пазар, защото налице ще има вътрешни конфликти, които ще намаляват конкурентоспособността й с всеки изминал ден.\nОт друга страна, налице е въпросът за иновациите: не е достатъчно просто да се спомене; трябва да определим конкретни цели, които не присъстват в препоръките, относно размера на средствата, които да се заделят за иновации, както по отношение на продукти, така и на процеси. Единствено качеството в гражданската сфера, в работата, и, от друга страна, в производството на стоки и услуги, може да върне конкурентното предимство на Европа след изключително сериозните последици от кризата. Последно, бих добавил, че има един въпрос, който никога не се споменава: можем да преследваме амбициозни цели, ако имаме и политическа интеграция. Държавите-членки не говорят за това, те са сложили край на този въпрос: ужасяващото управление на гръцката криза е свидетелство за това.\nIvo Strejček\n- (CS) Аз идвам от държава-членка, в която до 28-29-годишна възраст живях в система, основаваща се на централно планиране, където животът беше разделен на петилетки, а всички петилетки винаги бяха заменяни с нови петгодишни планове, които никога не се изпълняваха. Затова, простете ми, ако може би съм прекалено чувствителен по отношение на планирането как ще изглежда Европа през 2020 г., и ако, по време на това определено интересно разискване, не обръщаме никакво внимание на случващото се днес не само в Гърция, но и в цялата еврозона. Внимателно изслушах изказванията в залата този следобед и чух призиви за повече Европа, повече централизация, повече централен контрол. В този момент и в това разискване, бих искал да отговоря, че се нуждаем от по-малко централизация и от повече увереност в пазара, както и от повече пазар и пазарни механизми, защото това, което всъщност се случва днес, не само в Европейския съюз и не само в еврозоната, но и в Съединените щати и в други подобни държави, е историята на един невероятен провал на всички държавни интервенции.\nPilar del Castillo Vera\n(ES) Г-н председател, много колеги се чудеха защо Лисабонската стратегия се провали и дали не трябва да започнем като анализираме този провал, за да предприемем следващите стъпки.\nСпоред мен, проблемът с Лисабонската стратегия беше, че в крайна сметка не представляваше нищо повече от един символ в саксия, който изобщо не беше изпълнен на практика. В крайна сметка разбрахме, че от една страна беше теорията, Лисабонската стратегия, за която всичко говорехме, а от друга страна беше практиката, която нямаше нищо общо с нея.\nЕто защо, според мен, въз основа на този опит, стратегията \"Европа 2020\" трябва да представлява нова програма, която може да постигне напредък, само ако налице е сериозен ангажимент - бих подчертала, сериозен ангажимент - от всички институции: европейските политически институции и националните политически институции.\nТози ангажимент също така трябва да бъде такъв, че да може да бъде проверен и оценен; трябва да бъде такъв, за който имаме информация и сме в състояние веднага да коригираме, ако задълженията не се изпълняват, когато има провали. Това е така, за да не се озовем в ситуация на екстремни обстоятелства. Или всички разбираме, че този съвместен проект се нуждае от тези инструменти, за да постигне напредък, или скоро ще се озовем в подобна ситуация.\nJo Leinen\n(DE) Г-н председател, темата на Лисабонската стратегия беше конкурентоспособността и това представляваше много силно едностранна икономическа стратегия, която, разбира се, отчасти се провали. Затова съм много доволен, че темата на стратегията \"ЕС 2020\" вече е устойчивостта. Това е правилната посока и включва по-добър баланс между икономическите, социалните и екологичните тенденции и потребности.\nНедостатъкът на устойчивостта е, че това е много общо понятие, на което може да му липсва същина. Затова трябва да го направим по-конкретно. В тази връзка, текстът на Комисията е твърде неясен, защото липсват прекалено много парчета от картината, за да бъдем в състояние да я изпълним. Една ресурсно ефективна Европа е правилният подход - разполагаме с оскъдни енергийни запаси и оскъдни суровинни запази - но налице е липса на цели и инструменти, които да ни доведат то тази точка на ефективност на ресурсите в производството и в потреблението. В тази връзка се надявам, че до юни ще разполагаме с нещо по-осезаемо и ще знаем с точност какво трябва да направи всеки от нас - какво ще направи Комисията, какво ще направи Парламентът и какво ще трябва да направят държавите-членки.\nВъв връзка с тази ресурсно ефективна Европа, околната среда изглежда е донякъде забравена, защото въздухът, водата, земята и екосистемите също представляват ресурси. Това изобщо не е отчетено. Затова бих искал да чуя повече от комисията по околна среда, обществено здраве и безопасност на храните по отношение на това, което искаме да направим в това отношение. Стратегията за биологичното разнообразие се провали. Разбира се, беше изготвена нова за 2020 г. и този въпрос трябва да бъде взет предвид в стратегията.\nОпазването на климата със сигурност се подхвърля многократно. Смятам, че трябва да увеличим целта си за намаляване на емисиите от 20% на 30% и се нуждаем от задължителни цели за енергийна ефективност. Това е все още твърде неясно - трябва да го направим правно обвързващо.\nMirosław Piotrowski\n(PL) Г-н председател, стратегията \"Европа 2020\", която обсъждаме, има преди всичко идеологическо измерение. Тя изразява много похвални цели, като повишаване на трудовото участие и постигане на процент от граждани на Европейския съюз с висше образование в размер на 40%, както и увеличаване на разходите за иновации. Любопитно е, че не са предвидени санкции за държавите, които не изпълнят задължението за изпълнение на тези прекрасни идеи. Човек би останал с впечатлението, че авторите на стратегия не обръщат никакво внимание на сериозната криза в Гърция или на това, което скоро може да се случи в Испания и Португалия - събития, които биха довели не само до разпадането на еврозоната, но и до ерозия на Европейския съюз.\nВ такъв драматичен момент за Европа, постоянно се излиза с препоръка за намаляване на емисиите от парникови газове с 30%, например - нещо, което ще е пагубно за икономиките на държавите от Централна и Източна Европа, включително Полша. Тези държави може да претърпят загуби и в резултат на ограниченията върху политиката на сближаване. Има много признаци, че утопичният и социалистически проект за 2020 г. ще сподели съдбата на Лисабонската стратегия. Да се надяваме, че същевременно няма да нанесе повече щети.\nDanuta Maria Hübner\n(EN) Г-н председател, за да бъде ефективна дадена стратегия, според мен е от съществено значение да се създадат силни връзки между целите й и наличните инструменти на политиката, и аз виждам четири основни инструмента на политиката като средства за изпълнение на стратегията \"ЕС 2020\".\nПърво, най-важно е регулиране на вътрешния пазар, което насърчава конкуренцията и икономическия динамизъм и признава социалните задължения вследствие на икономическата интеграция; и в тази връзка бих искала да изразя подкрепата си за казаното от Malcolm Harbour.\nНа второ място са капиталовите инвестиции в транспортните, енергийните и телекомуникационните инфраструктури. Необходими за капиталови инвестиции в невиждан досега мащаб. Ето защо трябва да се използва, и публично, и частно финансиране; в частност публично-частните партньорства трябва да бъдат силно насърчавани и европейските финансови институции трябва да бъдат засилени, за да се преодолеят пречките пред финансирането на растежа, получени от купувачите на дефицит и дългове от националните бюджети.\nНа трето място са публичните разходи чрез европейския бюджет. Понеже целите на Европейския съюз са предимно хоризонтални, а не секторни, бюджетните разходи на Европейския съюз трябва да се основават на един интегриран подход за развитие, съчетан с по-добри финансови и инженерни инструменти, и насърчаване на отварянето на икономиките ни за глобалната конкуренция.\nНа четвърто място е координацията на националните бюджетни разходи в приоритетни области чрез открития метод на координация. Гъвкавите механизми на този метод - дори и подобрени - за съжаление могат да ни помогнат само донякъде за постигане на договорените цели на \"ЕС 2020\"; ето защо това може да бъде единствено спомагателен инструмент.\nКоординацията на европейско равнище трябва да бъде съсредоточена върху области, в които истинска европейска добавена стойност съществува или може да бъде развита и в които няма да се накърни конкуренцията. Наличните инструменти на политиката трябва да бъдат използвани по начин, който гарантира, че ще бъде избегнат капанът на един силен интервенционистки модел за растеж, задвижван от традиционната секторна индустриална политика. Това би могло да засегне инвестициите и привлекателността за бизнеса на Европа и да намали потенциала й на растеж. \"ЕС 2020\" трябва да бъде стратегия за растеж и заетост, защото няма друг вариант.\nKader Arif\n(FR) Г-н председател, госпожи и господа, финансовата, икономическа и социална криза, която претърпяваме, е безпрецедентна. Тя сериозно засяга континента ни и неговите народи, води до огромни социални и човешки трудности, а Гърция, за съжаление, е ярък и срамен пример за това.\nБезработицата постоянно нараства. Вече милиони европейци са без работа, а цифрата се увеличава с всеки изминал ден. Отговорът трябва да бъде политически, силен, бърз и съгласуван, и трябва да вземе предвид сериозната екологична криза, в която се намираме и която изисква нов модел за развитие.\nМногобройните кризи пораждат сред съгражданите ни големи очаквания и надежди, на които стратегията \"Европа 2020\" трябваше да отговори. В лицето на тези изключително големи предизвикателства обаче, отговор не се появи, и аз съжалявам за това. Насоките, определени през март от Европейския съвет, не са достатъчни. Не виждаме решителност, амбиция, но, за съжаление, това вече не ме изненадва.\nНавсякъде вие, членовете на Съвета и на Комисията, се хвалите за последователността на политиките ви. Аз обаче имам впечатлението, че това е само обща концепция, която има за цел да прикрие липсата на действие от ваша страна. Не разполагате с последователна стратегия, която съчетава икономическите, социалните, търговските, индустриалните, селскостопанските или изследователските политики за гарантиране на устойчиво и справедливо развитие.\nОсвен това, външното измерение на европейските действия, свързани с търговията, изобщо липсва или е под егидата на недосегаемата либерална догма за \"глобална Европа\". Искаме търговията да представлява подходящ инструмент, който спомага за създаване на работни места и растеж, за борба с бедността и за насърчаване на развитието.\nОсвен това, вие преследвате - не по технически, а по политически причини - различна цел: стремите се да ограничите разходите и да намалите заплатите, стремите се да сключите двустранни споразумения за свободна търговия в ущърб на многостранното сътрудничество, като по този начин причинявате социален и фискален дъмпинг. Тази политика е отговорна за загубата на прекалено много работни места, прекалено много премествания и прекалено големи социални щети, за да може това да продължава.\nВ заключение, очакваме Комисията и Съветът да разпалят отново европейския дух и да отхвърлят националните егоистични интереси, за да се превърне Европа в убежище не само на просперитета, но и на солидарността. Да се гарантира, че Европа се представя в нова светлина не само пред собствените си граждани, но и пред останалата част от света: ето за това се отнася резолюцията на групата на Алианса на социалистите и демократите в Европейския парламент.\nRichard Seeber\n(DE) Г-н председател, няма смисъл да се коментират забележките, направени от крайната политическа десница и левица в Парламента, защото те всъщност не са важни в този разумен Парламент, който се поддържа от политически сили, заинтересовани от развитието на Европа. Ако стратегията \"ЕС 2020\" обаче се сравнява с комунистическите петилетки, трябва да кажем на тези хора да прочетат за икономическата политика в учебниците и да прочетат историята й. Тогава ще видят разликите.\nОнези в крайната левица - не онези разумни сили, които се намират вляво от нас - казват, че Европа трябва повече или по-малко да се върне към времето на комунизма. Част от Европа, за съжаление, е преживяла комунизма и всички знаем до какво доведе това. Можем да желаем много неща, но важното е да дадем възможност на гражданите ни да живеят живот на достойнство и благоденствие, в който могат да се насладят на образованието и другите услуги, предоставяни от обществото.\nЗатова за нас, като политическа система, е важно да помислим как можем да използваме съществуващите ресурси по възможно най-добрия начин. Това е просто въпрос на изпълнение на плановете. Всяко семейство и всеки местен орган обмисля какво да направи с ресурсите си, за да се увери, че може да постигне напредък в продължение на определен период от време. Това е нещо разумно.\nДо този момент, само една пазарна икономика - с граници, а не неограничен пазар - действително беше в състояние да осигури тези услуги в дългосрочен план. Затова според нас има смисъл да се разгледа на европейско равнище как можем да организираме тази пазарна икономика в Европа. Да се мисли само в рамките на националните граници вече не е успешна стратегия и е обречено на провал. Затова трябва да помислим как можем да накараме този европейски пазар да служи на хората. Тук не става въпрос за конкурентоспособността като такава, а да се гарантира, че Европа е конкурентоспособна, така че да се предоставят услуги на хората. Става въпрос за това разискване.\nМного колеги вече се спряха на подробностите. Бих искал да се огранича с тези общи твърдения. Трябва обаче от време на време да казваме на онези в крайната левица и десница: внимавайте какво казвате, но преди всичко прочетете учебниците по история!\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) В момента равнището на безработицата в Европейския съюз достигна 10%, докато равнището на безработицата сред младите достигна 20%. Тази година нямаше повод за празнуване на 1 май, който е международният ден на трудещите си, защото има 23 милиона безработни в Европейския съюз.\nТрябва ясно да определим секторите в Европейския съюз, които изискват инвестиции, с цел осигуряване на работни места. Само образованието ще ни позволи да предоставим на младите хора квалификацията, от която се нуждаят, за да си намерят работа и да си изкарват прехраната. Инвестициите в селското стопанство също ще гарантират, че Европейският съюз е в състояние да осигури стоките от първа необходимост за себе си по отношение на храните и биогоривата.\nИнвестициите в транспортната инфраструктура са от съществено значение. Тази година преразглеждаме списъка с приоритетни проекти на трансевропейската транспортна мрежа (TEN-T). Европейският съюз се нуждае от високоскоростна мрежа за железопътен транспорт, която ще обслужва всички столици в Европейския съюз и по-големите градове в Европа. Необходимо е да се модернизира и пътната инфраструктура, пристанищата и летищата. Смятам, че Европейският съюз трябва приоритетно да инвестира в развитието на транспортната инфраструктура в Източна Европа. Това е единственият начин, който ще ни позволи да имаме един наистина ефективен вътрешен пазар. Всички тези проекти обаче изискват финансови средства в размер на милиарди евро, които ще бъдат възстановени чрез данъци и мита и по-специално чрез създадените работни места и полученото икономическо развитие.\nОсвен това, инвестициите в енергийната инфраструктура, енергийната ефективност и възобновяемите енергийни източници ще намалят енергийната зависимост на Европейския съюз и ще създадат приблизително 2,7 милиона нови работни места до 2030 г. Вместо да се инвестира в инициативата \"Интелигентни градове\" обаче, забелязваме, че над 150 милиона евро от Европейския план за икономическо възстановяване остават неусвоени. Не на последно място, Европейският съюз трябва да инвестира в изследователска дейност и в устойчивото развитие на европейската промишленост.\nГ-н председател, бих искала да завърша с призив към Комисията и Съвета за създаване на инструмент, подобен на Европейския фонд за приспособяване към глобализацията в помощ на работниците от обществения сектор, които са загубили работата си вследствие на икономическата криза.\nEnikő Győri\n(HU) Госпожи и господа, смятам, че всички знаем каква голяма задача ни предстои. Трябва да формулираме обща стратегия за държавите-членки и институциите на Европейския съюз, която ще гарантира, че последствията от кризата ще бъдат разрешени, като в същото време ще позволи на Съюза и на всичките му държави-членки да бъдат конкурентоспособни в глобалната икономическа среда и да се развият по един екологично устойчив начин, така че всички граждани на Съюза незабавно ще почувстват повишаването на жизнения си стандарт, дори в краткосрочен план.\nБих искала обаче да направя две забележки за новата стратегия, която според мен обхваща основните въпроси, но е важно да се споменат две неща. Първо, определено внимание и предпазливост са оправдани по отношение на количествено измеримите цели. Те трябва да бъдат едновременно амбициозни и реалистични и постижими, като се обръща внимание на отправната точка на всяка държава-членка, както и капацитета й. Бедността означава едно нещо в Обединеното кралство и друго в България. Образователните ни системи са различни. Така например, възниква въпросът дали увеличаването на дела на хората с висше образование до 40% си заслужава навсякъде или дали просто не увеличаваме броя на безработните с висше образование. Смятам обаче, че подобряването на професионалното обучение трябва във всички случаи да бъде включено сред целите ни.\nВтората ми забележка е, че стратегията трябва да засили вътрешното сближаване на Европейския съюз, с други думи конвергенцията му. Споделям мнението, че основните сектори трябва да получават помощи, защото те са движещата сила зад европейската икономика. В същото време не трябва да забравяме, че вътрешните различия между 27-те държави-членки на различни етапи на развитие само биха се разширили, ако преследваме едностранна политика за икономическо развитие, която подчертава конкурентоспособността без да отчита особеностите на държавите-членки. Без вътрешно сближаване не може да има външна конкурентоспособност. Доближаването до слаборазвитите райони би означавало по-широк пазар, ефективно търсене и иновационен потенциал за целия Съюз, като същевременно се изискват по-малко социални грижи. Трябва да се създаде рамка за по-слабо развитите райони, която ще им позволи да се възползват от възможностите на вътрешния пазар. По този начин с течение на времето всички сами ще станат конкурентоспособни. Надявам се, че ще намерим място за политиката на сближаване в новата стратегия.\nRadvilMorkūnaitė-Mikulėnien\n(LT) Днес обсъждаме какъв Европейски съюз бихме искали да видим след десет години. Понастоящем безработицата, особено сред младите хора, е един от най-големите проблеми на Европейския съюз, и, за съжаление, това ни принуждава да наричаме младите хора днес изгубеното поколение на тази епоха. Говорим за създаване на нови работни места, опазване на околната среда, говорим за насърчаване на младежките инициативи, за подпомагане на образователната система, за много други важни елементи, но най-вече говорим за тях сякаш са отделни неща и не виждаме по-голямата картина. За съжаление, четейки настоящите предложения за стратегията на Европейския съюз \"Европа 2020\", имам чувството, че за пореден път това може да си останат просто празни думи, ако не съумеем да вземем предвид мненията на онези, които ще трябва да осъществят стратегията, с други думи, младите хора. Бих искала стратегията \"Европа 2020\" да бъде връзка между икономиката и екологията, за чието осъществяване ще помогнат именно младите хора, за да се превърне тя във възможност за младите хора да предложат своите знания и да създадат бъдещето на Европейския съюз. Понеже самата аз съм представител на тези млади хора, които изпълняват стратегията, бих искала да внеса няколко конкретни предложения. Първо, нека да се насърчи създаването на зелени работни места, т.е. нека се осигурят възможности за по-голяма подкрепа на предприятията, които създават зелени работни места и дават работа на младите хора, независимо дали става въпрос за селското стопанство, производството или секторите на транспорта и услугите. Второ, нека се отделя повече внимание на екологията, или за да бъдем по-точни, на екологичното образование, като се интегрира в образователните програми и се представи като нова дисциплина. След като сме направили тези две стъпки, ще привлечем повече млади хора да участват в създаването на една зелена икономика: млади хора, които имат достатъчно знания, умения и, според мен, решимост. Наистина бих искала да има по-малко скептицизъм тук в Европейския парламент и по-малко неоснователни сравнения, каквито чухме вчера, и да има повече решимост, оптимизъм и единство.\nPetru Constantin Luhan\n(RO) Аз твърдо смятам, че \"Европа 2020\" ще създаде по-икономически мощна и иновативна Европа. Също така съм убеден, че ще излезем успешно от настоящата икономическа и финансова криза, защото разполагаме с огромен потенциал от гледна точка на иновативен пазар на труда, както и природни ресурси. Приветствам усилията на Комисията да ни представи това съобщение.\nАз обаче се чувствам задължен да повдигна въпроса за политиката на сближаване за обсъждане и да изразя неудовлетворението си, че пътят към изпълнението на Лисабонската стратегия изглежда е променил посоката си. Постигането на икономическо, социално и териториално сближаване включва не само фактори, свързани с растеж, който е интелигентен, устойчив и който способства за приобщаването. Гражданите заявяват чрез нас и избраните ни представители, че те все още се нуждаят от инвестиции в инфраструктурата, достъп до услуги и развитието на всички райони, независимо колко отдалечени са те.\nПриоритетите, определени за периода 2007-2013 г., показват колко много е необходимо да се подобри инфраструктурата и да се подпомогне икономическата конкурентоспособност в областите на конвергенция. Взаимната зависимост между икономиките показва необходимостта от сближаване и гарантиране [...]\n(Председателят отнема думата на оратора)\nSylvana Rapti\n(EL) Г-н председател, може ли да започна като изразя моите съболезнования от тази трибуна на Европейския парламент за тримата ми сънародници, които бяха убити днес при инциденти в Атина. Наистина съжалявам, че не чухме съболезнования от председателя Барозу от името на Комисията. Надявам се, че г-н Рен, който го представлява, ще поправи това във второто си изявление.\nВторото нещо, което искам да кажа, е, че Комисията трябва да действа сега, защото колкото повече бавите намирането на решение на проблемите, пред които е изправена Европа днес, а оттам и проблема на Гърция, толкова повече подкопавате целите за 2020 г. 2020 г. се основава на 2020 г. Целта за по-малко бедност се основава на настоящето. С мерките, които е принудена да предприеме, Гърция няма да бъде в състояние да допринесе за постигането на тази цел.\nТрябва да помогнете на Гърция, защото в противен случай 40% от населението, които са млади висшисти, няма да имат работа. Помислете за това и действайте веднага.\nElisabeth Schroedter\n(DE) Много Ви благодаря, г-н председател. Г-н Барозу говори за мерки, които трябва да вземем във връзка с \"Европа 2020\", но след това той напусна залата. Сега ще пропусне една от най-важните мерки. Затова ще се обърна към испанското председателство и ще благодаря на действащия председател на Съвета, че ще остане тук и ще проследи разискването до края му.\nЕдна от най-важните мерки, която трябва да бъде взета в рамките на \"Европа 2020\", е използването на устойчиво развитие с цел да се използва потенциала за зелени работни места. Това изисква всеобхватна инициатива за тези потенциални зелени работни места. В тази връзка, трябва да се гарантира, че преквалификацията и правата на работниците също ще бъдат взети предвид и че е налице инициатива за обучение и допълнителна квалификация. Знам, че испанското и белгийското председателства работят в тази насока и бих искала категорично да ви насърча да продължавате да го правите и да представите на Съвета инициатива преди края на годината.\nJohn Bufton\n(EN) Г-н председател, обсъждаме \"Европа 2020\" - което ще бъде след 10 години - но аз смятам, че може би трябва да помислим за последните 10 часа. С голяма тъга научих за смъртните случаи в Гърция; това е много тъжно. Жал ми е за семействата и изразявам съболезнованията си на близките и приятелите на тези бедни хора, които са починали. Преди няколко седмици обаче в Парламента предупредих за гражданските вълнения, свързани със ситуацията с еврозоната и проблемите, пред които е изправена.\nСмятам, че е време Парламентът, Комисията и Съветът да осъзнаят факта, че еврозоната е дефектна: тя не работи. Станахме свидетели на проблеми в Гърция. Смятам, че това ще се пренесе в Испания и, преди повече човешки животи да бъдат загубени, не е ли време да бъдем честни, наистина да разгледаме ситуацията по отношение на държавите от еврозоната и да признаем, че не работи?\nPiotr Borys\n(PL) Г-н председател, икономиката на Европейския съюз продължава да бъде най-силната, но този \"Елдорадо\" няма непременно да продължава вечно. Кризата и трагичните събития в Гърция ни показаха, че днес трябва да си направим някои изводи от амбициозната стратегия \"Европа 2020\". За разлика от Лисабонската стратегия се нуждаем от смелост и последователност при изпълнението на \"Европа 2020\". Дали ще дадем възможност на бъдещите поколения да живеят в една сплотена и богата Европа или ще ги оставим в една Европа, където цари криза, зависи изцяло от нас.\nДнес 30% от европейците нямат професионална квалификация. Това обяснява амбициозните планове, свързани с образованието: да се намали броя на рано напускащите училище до 10% и 16 милиона души да получат висше образование. Затова, искането ми може да се обобщи, като заявя, че днес големите образователни предизвикателства трябва да бъдат решени съвестно и бързо. Отправям искане за координирани и много последователни действия от страна на всички държави-членки и институции на Европейския съюз.\nMonika Flašíková Beňová\n(SK) Жалко е, че председателят на Комисията не остана тук, макар да има някои важни задачи, въпреки че според мен \"Европа 2020\" е извънредно важен стратегически документ и аз не знам какво може да бъде по-важно за председателя в момента.\nОт разискването, което се проведе тук между различните политически сили, става ясно обаче, че документът не беше посрещнат много ентусиазирано в Европейския парламент. Трябва да се отбележи обективно, че положението в Европа в момента на планиране на този документ е много сложно и че документът беше изготвен на фона на една от най-сериозните икономически кризи в историята. Затова, според мен, едно от най-важните неща, които стратегията трябва да реши, е защитата на най-икономически уязвимите хора, които са живели в тежки условия преди кризата, които продължават да живеят в такива условия и които не са причина за кризата.\nЗатова смятам - и това е едно конкретно предложение по отношение на документа - че би било добре, ако насоките, които се прилагат в областта на бедността и социалното изключване, се изведат на преден план, така че да не представляват второкласни насоки, приложими само в областта на заетостта, а всеобхватни насоки, които се отнасят до всички тези важни области.\nKrisztina Morvai\n(HU) Стратегията за бъдещето на Европа е изградена на базата на две ценностни системи и аз бих искала да обърна внимание на факта, че тези две ценностни системи могат да бъдат съчетани единствено с големи трудности, ако изобщо могат да бъдат съчетани, и затова трябва да изберем една от тях. Основните думи за една от ценностните системи са конкурентоспособност, растеж, глобализация, а за другата основната дума е устойчивост. Тук става дума за устойчивост в екологичен смисъл. Знаем, че принудителният растеж и глобализацията имат ужасни последици за околната среда. Не става дума за тази устойчивост. Става дума за устойчивост в социалния смисъл. Тези хора, дребните земеделски стопани, малките и средни предприятия и други, които не могат да се справят с ожесточената конкуренция и глобализацията, фалират, изпадат от конкуренцията и обедняват. Това е в пълно противоречие на устойчивостта в социалния смисъл. Аз и моите избиратели сме на мнението, че от тези две ценностни системи трябва да изберем устойчивостта.\nDiego López Garrido\nГ-н председател, бих искал да започна като отговоря на прекия въпрос, зададен ми от г-н Bokros. На този въпрос се спря и г-н Cofferati, който отсъства в момента, както и г-жа del Castillo, която също отсъства. Други също се спряха на него.\nЗащо се провали Лисабонската стратегия? Това беше прекият въпрос, зададен ми от г-н Bokros.\nОпределено смятам, че има много причини за това и би било малко прекалено и арогантно да се опитаме да опростим ситуацията. Ако трябваше обаче да избера една от тези причини, за да обясня липсата на успех на Лисабонската стратегия, смятам, че най-убедителната е, че Европейският съюз - който по това време прие единния пазар, който прие единна валута - не беше предприел необходимите стъпки за постигане на икономически съюз. Тази стъпка не беше направена.\nВ Договора от Маастрихт се говори за икономически и паричен съюз. Ние останахме в паричен съюз, но не преминахме към икономически съюз.\nЕто защо смятам, че стратегията \"Европа 2020\" трябва да бъде част от един нов етап на Съюза, който представлява стъпката към икономически съюз. Този икономически съюз означава, преди всичко, икономическо и социално управление на Съюза.\nОсновен елемент от този икономически съюз е стратегията за растеж и създаване на висококачествени работни места, което всъщност е целта на това разискване. Това е разискване, което намирам за много интересно и изключително богато по отношение на приноси, и то има нови, важни измерения, които не бяха част от Лисабонската стратегия или чиито акцент беше поставен другаде. Например, технологичното измерение или социалното измерение, което споменаха г-н Cofferati, г-н Cercas и г-н Arif, и измерението на борбата срещу изменението на климата, което е свързано с казаното от г-жа Schroedter.\nНе е възможно обаче да се постигне икономически съюз просто като се изготви стратегия за растеж и се създадат качествени работни места. Това не е всичко. Това би отговорило на въпроса на г-жа Harms, която отсъства в момента.\nОсвен това, необходимо е нещо, върху което работи членът на Комисията Рен - който ще вземе думата след мен - и което споменах по-рано. Необходимо е съгласуване на икономическите политики, политиките на заетост и социалните политики, което не се е случвало в Европа и което не се случи с Лисабонската стратегия.\nТова е и нещо, което Договорът от Лисабон изисква от нас. Член 5 от Договора за функционирането на Европейския съюз посочва, че държавите-членки трябва, задължени са - не могат да избират - да координират своите икономически политики и политики по заетостта. Те могат, ако искат - и според мен трябва - да координират и своите социални политики.\nОсвен стратегия за растеж и създаване на работни места и съгласуване на икономическите политики и политиките на заетост, необходим е европейски надзор на финансовите пазари. Това е надзорният пакет, който споменах преди и за който получих отговор от г-н Verhofstadt. Радвам се, че и той иска Европейският парламент да приеме позиция относно пакета за финансов надзор възможно най-скоро.\nДруго нещо, което г-н Барозу специално подчерта в речта си: необходимо е да има външно измерение. Икономическият съюз на Европа трябва да има външно измерение; единна външна позиция, най-вече в Г-20. Става дума за казаното от г-н Барозу, с което съм почти напълно съгласен.\nТова, което е необходимо за икономическия съюз, са институции за управление: Европейски съвет, който дава начало на стратегически насоки, Комисия, която наблюдава и изпълнява стратегията, и законодателни органи за стратегията: Съветът и Европейският парламент.\nОсвен това са необходими инструменти за стимулиране на тази стратегия, като се разреши на структурните фондове и европейските фондове да насочват стратегията, нещо, което не се случи - или поне не се случи в голяма степен - по време на годините на Лисабонската стратегия.\nТова е мнението ми за случващото се в Европейския съюз: крачка напред към следващия етап, етапът, който се изисква от XXI век. Етапът е този на глобализацията, което представлява икономически съюз. Не само вътрешен пазар или валутен съюз, но и икономически съюз. Това е пътят, който трябва да следваме, и трябва да правим това последователно, посредством междуинституционален диалог, като провежданото този следобед разискване, и трябва да направим това възможно най-бързо.\nСмятам, че това е нещото, което европейците искат от всички нас.\nОли Рен\nчлен на Комисията. - (EN) Г-жо председател, позволете ми да Ви благодаря за едно подробно и отговорно разискване тази вечер и да поправя едно твърдение относно г-н Барозу. Той изрази съболезнования от името на Комисията. Искам да се присъединя към него и да изразя съболезнованията си към близките и приятелите на жертвите на насилие в Атина днес. При демокрацията несъгласието е нормално, но прибягването до насилие никога не е приемливо.\nУстойчивото развитие и създаването на работни места наистина е в основата на \"Европа 2020\" и аз искам да кажа няколко думи за финансовата стабилност, която е необходимо условие за завръщане към устойчивото развитие и целите на \"Европа 2020\". Можете да я наречете \"Европа 2010\", защото имаме нужда от това, за да успеем като \"Европа 2020\".\nРешението на държавите-членки от еврозоната миналата неделя да се задейства механизмът на съгласувани и условни финансови помощи за Гърция не беше лесно решение, но беше необходимо решение. Това беше отговорното и правилното решение. Задачата на Комисията сега е да се гарантира, че началото ще бъде дадено по един съгласуван начин и че условията ще бъдат систематично и стриктно прилагани.\nФинансовата помощ дава на Гърция свобода за възстановяване на устойчивостта на публичните й финанси, както и на цялостната й икономическа конкурентоспособност. Това е необходимо не само за Гърция, но и за да се гарантира финансовата стабилност в Европа, да не се позволи огънят в Гърция да прерасне в горски пожар в Европа. Финансовата стабилност е необходима за текущото икономическо възстановяване на Европа за устойчив растеж и създаване на работни места.\nНякои от вас споменаха ефекта на разпространение и опасения, свързани с други държави в еврозоната или в Европейския съюз. Никой не може да отрече, че имаше напрежение на финансовите пазари през последните дни и седмици, но, както при всички финансови пазари, имаше значително надхвърляне. Всички държави-членки от еврозоната предприемат мерки за консолидиране на публичните си финанси, не на последно място Португалия и Испания.\nГърция е единствен по рода си и особен случай в еврозоната, а сега и Европейския съюз. По-конкретно, държавите-членки от еврозоната, заедно с Комисията, ЕЦБ и МВФ, се грижат за гръцкия случай. Убеден съм, че ще успеем и ще преодолеем огромните предизвикателства.\nНие трябва и да си вземем поуки от кризата; това е важно за икономическото управление на \"Европа 2020\". Последните развития в европейската икономика, не на последно място около Гърция, показаха, че е налице наложителна и неотложна необходимост от засилване на икономическото управление в Европа. Следващата седмица Комисията ще излезе с конкретни предложения за това как можем да засилим координацията на икономическата политика и бюджетния надзор на държавите-членки в Европейския съюз.\nВ Икономическия и паричен съюз П-то е много по-силно от Е-то. Крайно време да изпълним Е-то с живот. Това беше и основната идея на основателите на Икономическия и паричен съюз. Водещият ни принцип е, че превенцията винаги е по-ефективна от корекцията и затова ще изготвим предложенията си въз основа на засилване на превенцията, както и на корекцията. Основните градивни елементи на предложенията ни са в три насоки.\nПърво, трябва да засилим пакта за стабилност и растеж, както превантивната, така и корективната му функция. Необходим е по-систематичен и строг превантивен бюджетен надзор, така че случаи като гръцкия никога да не се повторят.\nВторо, трябва да отидем отвъд бюджетния надзор. Трябва да се справим с макроикономическите дисбаланси и различия в конкурентоспособността и затова трябва да засилим както конкурентоспособността на износа, което е крайно наложително в много държави, така и търсенето на вътрешния пазар, където е необходимо и възможно.\nТретият градивен елемент ще бъде механизъм за справяне с кризата. Финансовият механизъм за Гърция обслужва неотложната нужда за настоящите цели. Ясно и необходимо е обаче, че трябва да се създаде постоянен механизъм за справяне с кризи със силни интегрирани условия и възпиращи фактори за неговото използване. Както г-н Барозу заяви по-рано днес, по-добре да не съжаляваме впоследствие и да гарантираме, че сме в състояние да се изправим и пред най-голямото предизвикателство.\nВ заключение, разчитам на вашата подкрепа. Разчитам на Европейския парламент да подкрепи укрепването на икономическото управление в Европа. Призовавам и държавните глави и правителствени ръководители на държавите-членки от еврозоната, както и Европейския съвет като цяло, в петък да подкрепят предложенията ни и без забавяне да спомогнат за реализацията и влизането в сила на тези предложения възможно най-бързо. Защо ли? Защото не можем да си позволим да губим време и вместо това призовавам всички да вземат решение възможно най-скоро, за да можем да направим \"Европа 2020\" успех и да се създаде реална основа за устойчив растеж и създаване на работни места в Европа. Това очакват гражданите ни от нас.\nПредседател\nРазискването приключи.\nГласуването ще се проведе по време на втората месечна сесия през май.\n(Заседанието се прекъсва за пет минути заради технически проблеми)\nПисмени изявления (член 149)\nVilija Blinkevičiūt \nв писмена форма. - (LT) Европа преминава през труден период, причинен от световната икономическа криза, възстановяването е все още крехко и държавите-членки плащат различна цена за преодоляване на кризата. Европейският съюз се нуждае от нова стратегия, насочена към създаване на нови работни места, инвестиции в образованието, гарантиране на възможности за учене през целия живот и подобряване на условията на живот. Бих искала да обърна внимание на един от най-важните ангажименти на Комисията за намаляване на бедността в Европа и увеличаване на социалното сближаване. Бих искала да подчертая обаче, че докато се стремим да отговорим на този ангажимент трябва да предприемем конкретни мерки, като укрепване на задължителните минимални социални стандарти и минималната работна заплата в целия Европейски съюз, и също така е необходимо да се създадат допълнителни мерки, за да се гарантира защитата на най-уязвимите социални групи. Бих искала да изтъкна, че целите, заложени в новата стратегия, представляват една обща цел на Европа като цяло, към която трябва да се стремим чрез действия както на национално равнище, така и на равнището на Европейския съюз. Затова призовавам Комисията да продължи диалога с държавите-членки, така че националните решения да съответстват на основните цели на Европейския съюз, защото само тогава стратегията ще постигне конкретни резултати, вместо да представлява просто сборник с красиви лозунги.\nVasilica Viorica Dăncilă \nАбсолютно необходимо е както общата селскостопанска политика, така и политиката на сближаване, да подкрепят европейската стратегия за заетостта и икономическия растеж. Смятам, че ОСП трябва да предложи незабавни решения на въздействието, което икономическата криза оказва върху селскостопанските предприятия, като например липсата на достъп до кредит за земеделските производители, ограниченията върху селскостопанските доходи и нарастващата безработица в селските райони. Тя трябва да продължи да предлага решения на заплахата от изоставяне на земи, на обезлюдяването на селските райони и на застаряването на населението в селските райони, за да се гарантира дългосрочна устойчивост на селските общности в Европейския съюз.\nСъщо така, трябва да спомена, че в светлината на тези предизвикателства, след 2013 г. ОСП трябва да изпрати ясни сигнали и да отговори на тревогите както на селските общности, така и на обществото като цяло, чрез една силна, устойчива, добре финансирана, надеждна и многофункционална политика по отношение на храните. Искам да подчертая спешната нужда от привличане на хора от младото поколение в селските райони и да се създадат нови, алтернативни икономически възможности, за да се гарантира устойчиво население на селските райони. Също така смятам, че безработицата в селските райони трябва да бъде решена чрез предлагане на възможности за диверсификация и за нови източници на доходи.\nIoan Enciu \nв писмена форма. - (EN) Искам да благодаря на Комисията и Съвета за изявленията им относно новата европейска стратегия за заетост и растеж. Считам, че създаването на нови енергийни цели ще бъде ключов фактор за постигане на по-ресурсно ефективна Европа до 2020 г. Искам да изтъкна пред Комисията, че някои държави-членки ще се нуждаят от специална подкрепа, за да бъдат в състояние да разработят и приложат възобновяеми технологии за постигане на целта от 20% за енергия, произведена от възобновяеми източници. Искам да подчертая положителното въздействие от подкрепянето на инициативите на програмата за цифрови технологии като част от водещите инициативи за нови квалификации и работни места, и аз бих искал да видя Комисията да излезе с конкретни законодателни предложения по отношение на развитието на интернет средата чрез създаване на благоприятни условия, както финансови, така и административни, за насърчаване на онлайн предприятията и електронната търговия. По отношение на научните изследвания и иновациите в Европа, приветствам отговора на члена на Комисията Куин относно необходимостта от подобряване на инфраструктурата за научни изследвания в новите държави-членки. Научноизследователските институти и учените очакват бързи, координирани действия от страна на Комисията и Съвета за решаване на този въпрос, така че да им бъдат предоставени равни възможности за участие в рамковите програми.\nJoão Ferreira \nДълбоката криза, в която неолиберализмът властва над Европа, накара континента, накара авторите на стратегията за 2020 г. да се опитат да обгърнат целите си в социална и екологична реторика, пропаганда, която ни заливаше отвсякъде. Въпреки това, тази реторика вече не съдържа целите за \"пълна заетост\" и \"премахване на бедността\", които се включваха в нейния предшественик, Лисабонската стратегия. Това, което знаем за инструментите на стратегията \"Европа 2020\" обаче не оставя място за съмнение: това е една стара стратегия, които има за цел да оправдае стари политики и да ги направи жизнеспособни, с добре известни последствия. В крайна сметка, по-голямата гъвкавост и дерегулацията на пазара на труда, приоритетът за задълбочаване на вътрешния пазар, либерализацията и приватизацията на още повече икономически сектори, и либерализацията и дерегулацията на международната търговия заедно бяха инструментите, които доведоха до настоящото положение. Да се продължи с тези инструменти всъщност не е нищо повече от осланяне на късмета и продължаване по пътя към икономическо, социално и екологично бедствие. Безработните, които възлизат на повече от 20 милиона, се използват за налагане на по-нататъшно обезценяване на работната сила на останалите работници, разпространение на липсата на сигурност на работните места, заетост с прекъсвания и структурна безработица. В крайна сметка, всички хвалби на \"социалната пазарна икономика\" не означават нищо повече от комерсиализацията на всички сектори от обществения живот, природата и природните ресурси.\nEdit Herczog \nв писмена форма. - (HU) В Европейския съюз икономическият растеж е в застой, а безработицата е над 10%. Това означава, че трябва да се разработи стратегия за устойчив растеж и създаване на работни места, която ще бъде в състояние да съживи Съюза. Това зависи от това дали той ще бъде в състояние да се поднови, да постави икономиката на нови основи, и дали гражданите му ще бъдат в състояние да живеят съобразно новия начин на мислене. Едно такова подновяване може да бъде постигнато в Европейския съюз чрез иновациите и научноизследователската и развойна дейност. В интерес на бъдещето на своите граждани, Европейският съюз работи върху стратегия за растеж за 2020 г., която се основава на иновации и научноизследователска и развойна дейност и която може да гарантира продължителен икономически растеж и да осигури на гражданите нови работни места.\nБез ресурси, научноизследователската и развойна дейност не може да създаде необходимата финансова среда и затова не може да се възползва пълноценно от иновационните възможности. Иновациите са възможни единствено в резултат от партньорство, от съвместна подкрепа. Ресурсите идва от три области: Европейския съюз, държавите-членки и частния сектор. Иновациите на корпоративно равнище изискват подходящите човешки ресурси. Това може да се постигне чрез висококачествено образование и обучение, управлявани посредством координация на равнището на държавите-членки. Университетите се нуждаят от подкрепа, за да произвеждат млади изследователи, които ще бъдат в състояние да предложат на малките и средни предприятия постоянни възможности за иновации. В областта на образованието, двете основни тенденции, които включват иновационните възможности, са цифровизацията и намаляването на потреблението на енергия.\nCătălin Sorin Ivan \nв писмена форма. - (RO) Ескалацията на икономическата криза в Гърция, заедно с постигането на устойчиво равнище на безработица от около 10% в Европейския съюз, незабавно прави прилагането на стратегията \"Европа 2020\" наложително. Постигането на тези цели трябва да се основават на надеждни, съгласувани действия, насочени към излизане от кризата, като заетостта е един от ключовите елементи на тази програма. Всички сме съгласни, че Европейският съюз трябва да разполага с висококвалифицирана работна сила, способна да се справи с предизвикателствата, пред които е изправена в момента и в бъдеще, за да се създаде по-конкурентоспособна и устойчива икономика. Красивите изявления обаче не са достатъчни за разрешаване на настоящите проблеми. Ето защо бих искала да ви напомня, че са необходими спешни инвестиции не само в съответните квалификации, но и в образователните системи, с оглед те да бъдат приведени в съответствие с нуждите на пазара. Държавите-членки трябва активно да изпълняват ангажиментите, които са поели в рамките на Европейския съвет. Също така те трябва да вземат необходимите мерки, за да се помогне на Европейския съюз да излезе от настоящата криза и да стимулира икономическия растеж.\nTunne Kelam \nв писмена форма. - (EN) Най-важната тема в обсъждането на бъдещето на стратегията \"Европа 2020\" е предизвикателството на необходимост и устойчивост. Ясно е, че Лисабонската стратегия се провали и сега трябва да бъдем реалисти, ако искаме бъдещата стратегия \"Европа 2020\" да успее. За да се случи това, от съществено значение е държавите-членки, институциите на Европейския съюз и всички участници в обществото да работят заедно в тази насока. Подходите \"отгоре-надолу\" и \"отдолу-нагоре\" трябва да се срещнат. Трябва да се определят реалистични показатели за увеличаване на заетостта, особено увеличаване на пригодността на младите хора за трудова заетост. Образователните системи в Европа трябва да бъдат ориентирани повече към научни изследвания и иновации; по-големите инвестиции в областта на образованието са неизбежни. Трябва да се създаде по-добра съгласуваност между пазара на труда и образованието. Трябва да се подходи сериозно към идеята за различни видове образование и обучение през целия живот. Аз съм голям застъпник на по-добри системи за професионално образование и подкрепям необходимостта да се работи в много по-тясно сътрудничество с частния сектор в това отношение. В този все по-конкурентен свят, Европа трябва да бъде амбициозна и ангажирана на всички нива. Без това отново ще разполагаме със стратегия, която по-скоро наподобява петилетките на Съветския съюз. Една убедителна европейска стратегия за създаване на по-силна Европа трябва да застане начело в световен мащаб.\nÁdám Kósa \nв писмена форма. - (HU) Интегрираните насоки по отношение на икономиката и заетостта са основните компоненти на стратегията \"ЕС 2020\". По отношение на проектите за директива за заетост, смятам, че е важно да се спомене, че приобщаващ растеж може се постигне само ако наистина се инвестира в хората. По-дългият живот не означава сам по себе си по-дълга продуктивна кариера. Инвестициите в здравеопазването са от особено значение в случая с Унгария, където хората умират на много по-ранна възраст, отколкото в Западна Европа, като същевременно раждаемостта намалява. Подходящите възможности трябва да се запазят дори при по-напреднала възраст, и това е възможно единствено с по-модерни, по-достъпни здравни услуги. С други думи, повече трябва да се помисли за достъпните работни места за все по-голям брой възрастни хора, които продължават да бъдат активни. Това би било от полза и за младите хора с увреждания. Затова здравеопазването заслужава специално внимание (например, подобряване на условията на труд, по-успешна реабилитация, улесняване на опазването на добро здраве и така нататък). Между другото, това е включено в Насока 8 (инвестиции в развитието на човешките ресурси), въпреки че не е поставен особен акцент или конкретни подробности. Провеждат се голям брой разисквания относно здравеопазването в Европа и по света, и никъде няма единен подход. Ние все пак трябва да разберем, че, за да се гарантира конкурентоспособността на Европа в по-дългосрочен план, равнището на зависимост трябва да бъде запазено в равновесие с едно по-здраво и по-активно население. Бих искал европейските институции да вземат това предвид в своята стратегия и нейното прилагане.\nIosif Matula \nв писмена форма. - (RO) Подкрепям стратегията \"Европа 2020\" за насърчаване на икономическия растеж, който е интелигентен (основан на познания и иновации), щадящ околната среда и благоприятен за социално приобщаване. Бих искал стратегията да бъде реализирана чрез създаване на добре платени работни места и повишаване на жизнения стандарт на хората. Ако искаме да имаме силна, добре балансирана Европа, трябва обърнем специално внимание на икономическото развитие в регионите на новите държави-членки с цел намаляване на съществуващите различия. От само себе си се разбира, че създаването на подходяща инфраструктура трябва да бъде приоритет.\nИскам да подчертая значението на прилагане на символичната инициатива \"Младежта в движение\". Трябва да увеличим финансирането за европейски програми, които имат за цел да гарантират, че образованието не изостава на никое ниво, и да спомагат за мобилността на преподаватели, студенти и изследователи. Качеството на образованието в европейските училища и университети трябва да се повиши в съответствие с изискванията на пазара на труда. Трябва да използваме подходящи политики и финанси за насърчаване на изучаването на чужди езици, мултидисциплинарност, двойни специализации в университетите, които са важни от гледна точка на резултатите в научните изследвания и иновациите, както и за увеличаване на шансовете на младите хора на пазара на труда. Също така приветствам факта, че стратегията за 2020 г. предлага \"рамка за заетост сред младежта\" на европейско равнище.\nRareş-Lucian Niculescu \nв писмена форма. - (RO) Историята на Лисабонската стратегия показа, че красивите идеи и принципи не са достатъчни: от съществено значение е изпълнението на предложените мерки. За съжаление, икономическата и финансова криза съвпадна с края на Лисабонската стратегия. Въпреки това, смятам, че не би трябвало да прехвърляме цялата отговорност за провала на програмата върху кризата, без да се опитаме да видим какви грешки е допуснал Европейският съюз при процеса на изпълнение. Поуката, която си вземем, може би ще спомогне за изпълнението на предстоящата стратегия \"ЕС 2020\".\nСмятам, че разполагаме с важни общностни инструменти за изпълнение на нови стратегии, с което имам предвид най-вече политиката на сближаване. Трябва обаче да се изтъкне, че не можем да се откажем от целите на политиката на сближаване за разпределяне на средства, за да се постигне изпълнението на стратегията \"ЕС 2020\". Това би било грешка със сериозни последици за държавите-членки, които се нуждаят от тези средства за преодоляване на изостаналостта в развитието, което ги отделя от другите държави. Това би довело до провала на принципа на сближаване на европейско равнище.\nKristiina Ojuland \nв писмена форма. - (ET) Г-н председател, трябва горещо да се приветства, че Комисията е изготвила ориентираната към бъдещето \"Европа 2020 г. - стратегия за интелигентен, устойчив и приобщаващ растеж\", защото в продължение на много години, много европейски държави, при организирането на икономиката и финансите си, следваха максимата \"après nous le déluge\". Въпреки похвалната работа на Комисията по изготвяне на стратегията, тя ме удивлява със своята наивност. Съобщението на Комисията в тази връзка рисува картина на една зелена, равна Европа, основана на социална пазарна икономика, без да е ясно какви средства ще бъдат използвани за постигане на това. В Съветския съюз често срещана практика беше в определени моменти да се обещае идването на комунизма след десет години, независимо от реалната действителност. Надявам се, че след пълния провал на декларативната Лисабонска стратегия, Комисията не иска да излезе с още една празнословна утопия, с която да заблуждава европейските граждани. Днес се нуждаем не от мечти, а от конкретни действия, за да спасим европейската икономика от упадък. Крайно време е да започнем сериозни структурни реформи в Европа, особено в областта на социалната политика, защото настоящият модел на социални грижи вече не е устойчив.\nRovana Plumb \nПостигането на най-малко 25% намаление на равнището на бедността в Европейския съюз до 2020 г. е тясно свързано с увеличаването на равнището на заетост до 75%. Наличието на количествена цел за намаляване на бедността представлява проблем. Бедността включва икономически, социални, културни и образователни аспекти, което означава, че повече са необходими качествени цели за постигане на предложената цел, а не количествени такива.\nВ Румъния официалните данни, публикувани през март 2010 г., показват равнище на заетост далеч под минималното равнище, предвиждано от стратегията \"ЕС 2020\" (50% спрямо 75%), с низходяща спирала, която продължава благодарение на настоящия икономически климат. Жените, хората на възраст над 45 години и младите хора продължават да срещат трудности при намирането на работа. Трудно е да се повярва, че Румъния ще бъде в състояние да постигне тази цел до 2020 г.\nТрябва да се намерят отговори на въпросите, свързани с приноса на цялата потенциална работна сила и на знанията ни за различните групи в обществото: жени и мъже, млади хора, възрастни хора и имигранти на пазара на труда. Други въпроси са свързани с това как можем да намалим безработицата сред младите хора и как можем ефективно да увеличим участието на жените на пазара на труда чрез разширяване на участието им във всеки бизнес сектор. Ако не успеем да осигурим ясен отговор на тези въпроси, двете цели, свързани с растежа на заетостта и намаляването на равнището на бедността, ще последват съдбата на Лисабонската стратегия.\nGeorgios Stavrakakis\nв писмена форма. - (EL) Бих искал да изразя задоволството си от заключенията на Съвета от март, защото те признават важността на политиката на сближаване в рамките на \"Европа 2020\" и по този начин запълват значителната празнина, която съществуваше в първоначалния текст на Комисията, в който политиката на сближаване изобщо не беше включена. Също така, и г-н Барозу, и г-н Хан, признаха жизненоважното значение на приноса на политиката на сближаване за постигане на стратегията. Политиката на сближаване имаше значителен принос за засилване на конкурентоспособността и заетостта, най-вече чрез \"целево насочване\", и ние трябва да се възползваме от всичко, което беше постигнато в тази рамка. Това обаче не означава, че политиката на сближаване ще бъде сведена до един прост инструмент за изпълнение на \"Европа 2020\". Нейният потенциал е много по-голям. Като реално изражение на принципа на солидарност на местно и регионално равнище, тя гарантира жизнеспособността на инициативите за развитие и гарантира, че \"Европа 2020\" ще обслужва общата цел на Европейския съюз за засилване на сближаването и в трите измерения, а именно икономическо, социално и териториално, и няма да се ограничава до едностранно икономическо развитие. И накрая, трябва да използваме потенциала на политиката на сближаване, за да се избегне припокриването на цели и средства между отделните европейски политики.\nCsaba Sándor Tabajdi \nв писмена форма. - (HU) Стратегията \"ЕС 2020\" трябва да насърчи \"зелена революция\" в европейската икономика, енергоспестяващо, щадящо околната среда и устойчиво икономическо преструктуриране и зелени иновации. Развитието обаче не трябва да означава просто помощи за тези европейски региони, които вече постигат резултати над средното ниво. Вместо това трябва да насочим по-голямата част от развитието за подпомагане на най-слабо развитите и изостанали региони. Все още съществуват огромни различия между държавите от Източна и Западна Европа от гледна точка на икономическата ефективност. В България, например, е необходима три пъти повече енергия за производство на единица БВП, отколкото в Германия, така че, ако цените на енергията се покачат, конкурентоспособността на държавата ще продължи да намалява.\nДокато насърчава зеленото преструктуриране на икономиката, Европейският съюз не трябва да забравя за вече действащите изпитани и проверени общностни политики, като общата селскостопанска политика и политиката на сближаване. Общата селскостопанска политика ще бъде необходима и за постигане на целите, определени за опазване на околната среда и в борбата срещу изменението на климата. Най-добрите стопани на европейските селски природни райони са самите селскостопански производители. Стратегията \"ЕС 2020\" не може да успее и без политиката на сближаване. Политиката на сближаване представя целия набор от инструменти и гъвкавостта, необходими за политиката на Европейския съюз за икономическо развитие. С инструментите на политиката на сближаване ние сме в състояние да спомогнем за постигането на цели във всяка конкретна област. Така например, можем да спомогнем за развитието на възобновяемите енергийни източници, да подобрим енергетиката и ефективността на ресурсите, и да подкрепим зелените иновации.\nNuno Teixeira \nИзминаха десет години от приемането на Лисабонската стратегия и по-голямата част от целите й остават неизпълнени. Аз съм най-загрижен за слабия икономически растеж, защото той е от решаващо значение за другите цели, както и за факта, че само в две от десетте години живот на стратегията растежът надхвърли 3%.\nЛисабонската стратегия беше амбициозна, но й липсваше воля за действие, защото беше основана на незадължителни правни документи и на открит метод на координация. Както и целите за заетост, новата стратегия \"Европа 2020\" включва цели, свързани с образованието, околната среда, борбата с бедността и инвестициите в иновации. Както новите цели, така и инструментите за постигането им принадлежат на държавите-членки, така че при условията на кризата и ангажимента плановете за стабилност и растеж (ПСР) са необходими по-добри механизми за управление и действителна икономическа и бюджетна координация между държавите. Тази програма идва във време на икономическа несигурност и висока безработица, намаляването на която е непосредствен приоритет. Комисията трябва да поеме управлението и да поведе процеса. Силният икономически растеж ще бъде от съществено значение за поддържане на ПСР и може да бъде стимулиран чрез реформите и инвестициите, които са в основата на стратегията \"Европа 2020\".\nIuliu Winkler\nв писмена форма. - (HU) Смятам, че трябва да имаме смели мечти: документът \"Европа 2020\" трябва да обхване всички области на сътрудничество в рамките на Европейския съюз и да стане средносрочна и дългосрочна стратегия за Европа. За да успее обаче, трябва да е налице солидарност сред гражданите на Европа. Съгласно Договора от Лисабон, новата стратегия се изготвя с участието на 27-те държави-членки на разширения Европейски съюз, така че гражданите ни да усещат, че споделят общите европейски усилия. Унгарските гласоподаватели в Румъния очакват Европейският съюз да изрази тази солидарност като намери бързо решение за намаляване на различията с държавите от Южна и Централна и Източна Европа. Стратегията трябва да разгледа такива теми като развитието на държавите ни в по-дългосрочен план, вътрешния пазар, развитието на селското стопанство и малките и средни предприятия, но и такива чувствителни въпроси като социалната мрежа, демографските предизвикателства, равните възможности на пазара на труда, взаимната свързаност на европейските системи и мрежи във всички аспекти на живота. Стратегията \"Европа 2020\" трябва да представлява стратегия за намаляване на различията и сближаване.\nArtur Zasada \nПо време на разискването относно стратегията \"Европа 2020\" не трябва да пренебрегваме един толкова важен и значим въпрос като транспорта. Транспортният сектор съставлява близо 10% от БВП на Европейския съюз и осигурява над 10 милиона работни места. Също така, той играе важна роля в контекста на европейския вътрешен пазар и правото на свободно движение на хора и стоки. Според мен, въпросът за железопътния транспорт трябва да бъде решен решително и бързо. Сигурен съм, че можем да увеличим трансевропейската железопътна мрежа до 2020 г. Смятам, че от 2014 г. натам всички нови железопътни транспортни връзки и подвижен състав трябва да бъдат оборудвани със системи, които са съвместими с Европейската система за управление на железопътния трафик.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Situação na Chechénia\nPresidente.\nSeguem-se na ordem do dia as declarações do Conselho e da Comissão sobre a situação na Chechénia.\nTem a palavra o Senhor Ministro de Miguel, em nome do Conselho.\nde Miguel\nSenhor Presidente, Senhores Deputados, desde que, em Setembro de 1999, foram retomadas as operações militares russas na República Federal Russa da Chechénia, a União Europeia dispensou uma atenção prioritária à situação nesta república. Atenção essa que teve reflexo nas conclusões do Conselho Europeu de Helsínquia, já em Dezembro de 1999, bem como nas acções desenvolvidas pelas sucessivas Presidências a partir de então. Contrariamente ao que alguns profetizavam, esta posição não sofreu qualquer alteração na sequência dos atentados perpetrados a 11 de Setembro.\nA Presidência espanhola tem desenvolvido e continuará a desenvolver ao longo do presente semestre uma acção plenamente coerente com esta preocupação da União. No programa de trabalho da Presidência para o desenvolvimento da estratégia comum para a Rússia já se incluía um parágrafo no qual se salientava a vontade de continuar a manifestar o desejo da União de se alcançar uma rápida solução pacífica para a Chechénia, no âmbito do princípio da integridade territorial, do Estado de direito e do respeito pelos direitos do Homem, de promover a melhoria das condições para a distribuição de uma ajuda humanitária mais segura e eficaz.\nEssa declaração de intenções traduziu-se, nos meses que se seguiram a Janeiro, em diversas acções específicas. A Presidência incluiu a questão da Chechénia na agenda de todos os encontros de diálogo político que a União Europeia mantém com a Rússia a diversos níveis, quer a nível de representantes políticos, enquanto tróica ministerial, União Europeia-Rússia, tróica de directores políticos União Europeia-Rússia e tróica CPS-Rússia, quer nas reuniões de especialistas, a chamada tróica COEST.\nPor motivo da recente tróica a nível ministerial com o Ministro dos Negócios Estrangeiros russo, Igor Ivanov, no passado dia 2 de Abril, o tema voltou a ser levantado pela Presidência. Por outro lado, a tróica dos Chefes de Missão da União em Moscovo efectuou, no início do mês de Março, uma diligência junto do Vice-Ministro dos Negócios Estrangeiros da Federação Russa, Gusarov, para lhe manifestar a preocupação da União pela situação dos direitos humanos na região.\nA todas estas diligências, que serviram para transmitir às autoridades russas o ponto de vista da União Europeia sobre a evolução daquela república do Cáucaso, devem juntar-se o pedido e posterior obtenção do apoio por parte dessas autoridades à viagem que a tróica dos Chefes de Missão projecta realizar à região durante este mês de Abril, que permitirá obter informação em primeira mão sobre a evolução dos acontecimentos. Ainda com este objectivo de obtenção de informação, a tróica dos Chefes de Missão mantém contactos frequentes com representantes de ONG e autoridades competentes, como o senhor Vladimir Kalamanov, à data Representante do Kremlin para os Direitos do Homem na Chechénia e o senhor Sergei Yastrzhembsky, porta-voz presidencial.\nNo que diz respeito às medidas específicas, sem nos limitarmos, neste caso, às medidas desenvolvidas sob a Presidência espanhola, importa recordar que a preocupação da União se traduziu num significativo compromisso financeiro. A União Europeia é hoje o maior doador em termos de ajuda humanitária à região. Os montantes afectados à região ascendem a 65 milhões de euros no período compreendido entre o retomar das operações militares em 1999 e o momento actual, dos quais 40 milhões correspondem a 2001.\nGostaria de salientar alguns aspectos da actual situação da Chechénia. No capítulo dos direitos humanos, todas os relatórios do grupo de apoio OSCE, da Assembleia Parlamentar do Conselho da Europa e das diferentes ONG contêm ainda motivos de preocupação. Lord Judd constatava, no relatório enviado à Assembleia Parlamentar do Conselho da Europa, a escassez de progressos registados neste domínio no decurso do ano transacto. Os relatórios do grupo de apoio da OSCE dos primeiros meses do ano em curso relativos às operações militares levadas a cabo durante este período davam conta do desaparecimento de civis, de pilhagens, do uso indiscriminado da força e de outras violações dos direitos da população civil, actos todos eles contrários ao previamente acordado. O representante do Ministério Público não estava presente em todas as operações.\nImporta reconhecer os passos dados pelas autoridades russas para conseguir melhorar esta situação. O Presidente Putin - é de justiça fazer este reconhecimento - manifestou o seu compromisso de que os responsáveis pelas violações do direitos humanos, mesmo no caso de serem militares, seriam julgados e condenados. Declarações que foram, de resto, reiteradas por outros representantes oficiais.\nO gabinete do Representante do Kremlin para os Direitos do Homem na Chechénia prosseguiu o seu trabalho, canalizando denúncias sobre alegadas violações dos direitos humanos. As autoridades russas cooperam com as organizações que desenvolvem as suas actividades neste domínio. No que diz respeito às organizações intergovernamentais, além da colaboração com o Alto Comissariado das Nações Unidas para os Direitos do Homem, renovou-se até 31 de Dezembro de 2002 o mandato do grupo de apoio da OSCE na Chechénia; três representantes do Conselho da Europa mantêm a sua participação nas funções do citado gabinete e o grupo de trabalho misto composto por representantes da Assembleia Parlamentar do Conselho da Europa e da Duma prossegue o seu trabalho.\nNo tocante às ONG, em Janeiro último acordou-se a constituição de um conselho para a protecção dos direitos humanos na Chechénia, integrado pelos representantes destas organizações não governamentais, do Ministério Público e dos corpos e forças de segurança e das autoridades locais, fixando-se a realização de reuniões à razão de um vez por mês. Pode salientar-se igualmente, ainda neste repertório de medidas positivas, a presença de polícias chechenos nos postos de controlo existentes nas vias de comunicação da república. Não obstante, como se depreende do diagnóstico da situação actual, estas medidas são insuficientes.\nNo que diz respeito à situação humanitária, persiste o drama de centenas de milhares de pessoas deslocadas, sendo o principal obstáculo para o seu retorno à Chechénia a manutenção da situação de insegurança, subsistindo, de igual modo, algumas das dificuldades que se levantam às organizações humanitárias no desempenho do seu trabalho. Também neste domínio, importa reconhecer que as autoridades russas adoptaram diferentes medidas: independentemente da constituição do já referido grupo de trabalho com as ONG, que propiciará um foro para abordar estas questões, as autoridades da Federação Russa implementaram diversas medidas com as quais se persegue a normalização da vida na região. Estas medidas não se restringem aos planos de desenvolvimento socioeconómico, à reabertura dos centros docentes ou ao restabelecimento do sistema de pensões públicas; abrangem também a elaboração de um projecto de Constituição, que deverá ser submetido a referendo. Será o passo prévio à realização de novas eleições para que a população da região eleja os seus representantes.\nEm virtude da persistência dos problemas que acabei de referir, a União Europeia utilizou - e continuará a fazê-lo - todos os canais de diálogo para transmitir às autoridades russas a sua posição, que se articula em torno dos seguintes pontos: primeiro, a União Europeia reconhece a integridade territorial da Federação Russa, bem como o direito e a responsabilidade das suas autoridades de proteger a sua população de actos terroristas, que a União condena sem paliativos. Reconhecimento que é acompanhado de uma dupla constatação: em primeiro lugar, a União exprime a sua mais firme convicção de que essa responsabilidade de protecção da população deve levar-se a efeito no quadro das normas do Estado de direito e do mais rigoroso respeito pelos direitos humanos e pelo direito internacional humanitário, consagrado em numerosos tratados, dos quais a Federação Russa é parte.\nNeste contexto, a União Europeia solicita às autoridades russas que os responsáveis pelas violações dos direitos humanos sejam julgados e punidos, eliminando, dessa forma, qualquer risco de impunidade, a que, lamentavelmente, assistimos no passado. Exorta-se, igualmente, as autoridades russas a proporcionarem aos funcionários federais uma formação adequada em matéria de direitos humanos, o que permitirá prevenir a repetição desse tipo de acontecimentos futuramente.\nDesejo salientar a contribuição do Conselho da Europa e do Alto Comissariado das Nações Unidas para os Direitos do Homem neste domínio, bem como aproveitar esta ocasião para manifestar o pleno apoio da União Europeia às actividades que tanto estas organizações como a OSCE têm vindo a desenvolver na Chechénia.\nA União deseja, da mesma forma, que as autoridades russas prossigam a sua colaboração com os organismos internacionais e com as ONG com o objectivo de eliminar os obstáculos que ainda se interpõem ao seu trabalho. Destacam-se dentre as medidas concretas as que visam permitir o acesso destas organizações aos centros de detenção, bem como simplificar o recurso às comunicações por rádio. A melhoria da situação dos direitos humanos favorecerá, sem sombra de dúvidas, o retorno das populações deslocadas. A supressão das restrições, que constituem presentemente um entrave ao acesso à região dos meios de comunicação social, deve contribuir igualmente para aumentar a confiança, tanto entre a população civil como a nível internacional.\nEm segundo lugar, como segundo grande ponto da posição da União, esta entende que os actos terroristas perpetrados por facções armadas chechenas constituem, inequivocamente, parte do problema, mas estão longe de o esgotar. Por esta razão, uma solução duradoura para o problema passa, obrigatoriamente, pela normalização da vida civil, através da plena restauração dos mecanismos e das estruturas democráticas na República chechena. Isto poderá alcançar-se através do diálogo com os diversos sectores da sociedade chechena. Neste sentido, a União Europeia exorta as autoridades russas a reatar os contactos iniciados a partir de Novembro último.\nEm terceiro lugar, a União Europeia considera que a sua posição em relação a esta questão é imparcial, dado que, por um lado, não hesita em reconhecer os progressos efectuados e, por outro, não deve impedir que se continue a apontar os domínios em que persistem sérias deficiências. A acção da União é, desta forma, plenamente coerente com o acervo de valores sobre os quais assenta tanto a sua própria existência como as suas relações com Estados terceiros e, no âmbito destas, a relação estratégica entre a União Europeia e a Rússia.\nO núcleo destes valores partilhados pela União e pela Rússia é composto pelo respeito pelo Estado de direito e pela salvaguarda dos direitos humanos e das liberdades fundamentais. Esta atitude de imparcialidade e coerência pautará, de igual modo, a actuação da União Europeia em relação ao tratamento da questão da Chechénia na 58ª sessão da Comissão dos Direitos do Homem.\nA União manifestou às autoridades russas a sua plena disposição para negociar uma declaração da Presidência que inclua quer os progressos efectuados quer as deficiências detectadas, em termos análogos aos por mim expostos nesta Câmara. Comunicou-se ainda às autoridades russas que, caso esta disposição positiva da União não fosse correspondida por parte da Rússia, a União Europeia não hesitaria em recorrer à adopção de uma resolução, como foi necessário fazer no período de sessões de 2001.\nSenhor Presidente, Senhores Deputados, resta-me apenas insistir na firmeza e na coerência da posição da União, que continuará a considerar prioritária a situação na Chechénia, no âmbito das suas relações com a Rússia, à qual continuará a dispensar toda a sua atenção e os seus esforços, sempre que os acontecimentos o exigirem, e ainda afirmar que esta questão constituirá uma parte importante do diálogo ao mais alto nível que terá lugar no dia 28 de Maio por ocasião da Cimeira União Europeia-Rússia.\n\nNielson\nSenhor Presidente, a Comissão partilha da preocupação do Parlamento com a deterioração da situação que se vive na Chechénia e que é demonstrada por diversos relatórios recentes que denunciam firmemente graves violações dos direitos humanos cometidas ao longo dos últimos meses.\nPerante esses relatórios, que nos chegam inclusivamente do Conselho da Europa, a União Europeia tem continuado a manifestar às autoridades russas as suas preocupações com este problema por meio das vias diplomáticas adequadas. Como é do vosso conhecimento, o diálogo político entre a UE e a Rússia tem para oferecer um calendário intensivo de reuniões de alto nível, de que fez parte a tróica ministerial da semana passada com o Ministro russo dos Negócios Estrangeiros, Ivanov, em Madrid.\nA posição da União Europeia nesta matéria é muito simples e muito firme. A UE apoia sem reservas a Rússia na sua luta legítima contra o terrorismo, seja na Chechénia seja em qualquer outro território. Sobre isso não pode haver dúvidas. Os nossos apelos a uma solução política para o conflito que vá ao encontro das aspirações da maioria do povo da Chechénia, sem prejuízo da integridade territorial da Federação Russa, não vêm de forma alguma fragilizar esse apoio.\nTambém não pode haver dúvidas sobre o empenhamento da UE em defender os direitos humanos na luta contra o terrorismo em todo o mundo, inclusive na Chechénia. A este respeito, estou confiante em que o Parlamento Europeu partilha inteiramente da opinião de que a luta contra o terrorismo não pode servir de justificação nem de desculpa para a violação dos direitos humanos individuais mais fundamentais, seja na Cisjordânia, seja no Afeganistão ou na Chechénia. Este princípio não deverá mudar - e de facto não mudou - em consequência dos horríveis atentados terroristas de 11 de Setembro do ano passado.\nNo quadro dos nossos esforços conjuntos com a Rússia tendo em vista o estabelecimento de relações políticas e económicas mais estreitas, a União Europeia deixou repetidas vezes claro àquele país que espera que a sua actuação seja totalmente conforme aos valores que a Rússia se comprometeu a respeitar quando se tornou membro do Conselho da Europa e da OSCE. Esses princípios básicos de pleno respeito pelos direitos humanos fundamentais e pelo Estado de direito, incluindo o respeito pelo direito internacional, são parte integrante da parceria estratégica que estamos a tentar construir em conjunto.\nComo é do vosso conhecimento, a Comissão dos Direitos do Homem está neste momento reunida em Genebra e a Chechénia continua a ser um ponto importante da agenda de trabalhos. A Comissão Europeia participa plenamente nas deliberações internas da UE neste fórum. Muito embora a União Europeia esteja disposta a desenvolver negociações com a Rússia num espírito de boa fé, com o objectivo de reconhecer todos os esforços positivos envidados por aquele país no decurso do ano que passou, continua a haver muitas questões de extrema gravidade que ainda estão por resolver na Chechénia.\nNa vertente positiva, reconhecemos alguns passos positivos dados pela Rússia na via de uma solução política que possa eventualmente garantir a paz e a estabilidade a longo prazo na Chechénia. Saudamos esses passos e estamos dispostos a apoiá-los conforme for necessário. Num espírito idêntico, temos igualmente de reconhecer que se registaram progressos no que respeita a uma série de questões durante o ano que passou, inclusivamente em matéria de reconstrução física, na criação de condições para o desenvolvimento económico, no apoio ao restabelecimento do poder judicial checheno com vista à reposição do Estado de direito, e assim por diante. É evidente que há muito mais a fazer em todos esses domínios, mas tem havido progressos e há que reconhecer o mérito onde ele existe.\nRegistámos também que aumentou o número de casos de violações de direitos humanos que foram comunicados e a que foi dado seguimento pelos magistrados. Há a lamentar ainda, porém, o número excessivamente baixo de condenações resultantes das comunicações referidas. É evidente que o castigo dos culpados por violações dos direitos humanos é crucial para evitar novas violações no futuro, pelo simples facto de desfazer qualquer noção de impunidade. Há que fazer ainda mais nesta matéria.\nOutra área em que se justifica a realização de progressos é a da prestação de ajuda humanitária e do acesso a essa mesma ajuda. Como sabem, a União Europeia, por intermédio do ECHO, o Serviço de Ajuda Humanitária da Comissão Europeia, é de longe o maior doador de ajuda humanitária ao Norte do Cáucaso. Desde Outubro de 1999, a ajuda que prestámos às vítimas do conflito na Chechénia elevou-se a cerca de 65 milhões de euros e só no ano passado o montante foi superior a 40 milhões de euros. O nosso financiamento é crucial para a presença de ONG internacionais de carácter humanitário na região, para além de ser também fundamental para o trabalho e a presença de organizações das Nações Unidas, principalmente o ACNUR. A nosso ver, é essencial que estejam presentes na Chechénia representantes da comunidade internacional no domínio da ajuda humanitária.\nContinuamos preocupados com a persistência das difíceis condições de funcionamento com que as organizações humanitárias se deparam no Norte do Cáucaso, em especial o regime opaco e moroso de acesso e de concessão de autorizações de trabalho para a Chechénia e também a não concessão de autorização, a ONG de carácter humanitário, do direito de utilização de comunicações via rádio em VHF, o que é muito importante para a segurança das mesmas.\nHá mais de dois anos que abordamos de forma construtiva, junto das autoridades russas a diversos níveis, a questão das condições de funcionamento, mas até agora as melhorias foram muito diminutas. Tentámos todas as vias possíveis. Este é um elemento discordante na discussão que vimos travando com as autoridades russas, mas não deixaremos de insistir nestas questões.\nAs condições de segurança no Norte do Cáucaso continuam a ser difíceis; de facto, há que contar com problemas operacionais de certo nível. Aguardamos, porém, que as autoridades russas competentes nos prestem, proximamente, maior colaboração. Continuaremos a defender a necessidade de melhorias concretas neste contexto, como forma de promover a prática de operações humanitárias conformes aos padrões internacionais habitualmente estabelecidos em matéria de segurança, eficiência e controlo e avaliação independentes.\nParalelamente, vamos continuar a insistir em que qualquer acção de repatriação de deslocados chechenos vindos dos territórios vizinhos da Ingúchia e do Daguestão, e de refugiados da Geórgia, deve ocorrer apenas numa base voluntária e incondicional. Esta é uma questão cada vez mais grave. Neste momento parece bastante improvável que se venha a verificar um movimento de regresso em massa, dada a persistência do clima de instabilidade e de violência na Chechénia e os progressos muito limitados na implementação do programa de reabilitação e reconstrução há muito anunciado pelo Governo russo.\n\nPoettering (PPE-DE)\nSenhor Presidente, Senhor Presidente em exercício do Conselho, Senhor Comissário, caros colegas, ontem assistimos neste hemiciclo a um debate muito sério sobre a situação no Médio Oriente, e creio que o debate sobre a situação na Chechénia merece a mesma seriedade. A Europa sofre de uma chaga sangrenta na Chechénia, na Federação Russa.\nNós, o Partido Popular Europeu e os democratas europeus, somos de opinião que a segurança do nosso continente europeu no século XXI dependerá da existência de uma União Europeia capaz de agir, ?\n\n?democrática e empenhada em defender os direitos do Homem, e de uma Rússia capaz de agir, democrática e empenhada em defender os direitos do Homem e ainda da capacidade de ambas - a União Europeia e a Rússia - cooperarem em parceria. Desejamos uma tal parceria estratégica, porque é importante para o futuro do nosso continente.\nMas não podemos calar-nos perante as violações dos direitos humanos e, sobretudo, o Parlamento Europeu não pode consentir tais práticas. Segundo alguns observadores, morrem na Chechénia mais pessoas do que no Médio Oriente. O nosso grupo político considera que a vida de um cidadão checheno vale tanto como a vida de um cidadão dos Estados Unidos ou da União Europeia ?\n(Aplausos)\n? e que a dignidade de um muçulmano na Chechénia tem o mesmo valor que a vida de um cristão, de um judeu, de um palestiniano, de um hindu, de um budista ou ainda de um ateu.\n(Aplausos)\nOs direitos humanos são indivisíveis em qualquer parte do mundo e, sobretudo para nós europeus, este é um objectivo fundamental!\n(Aplausos)\nO Presidente da Rússia encontra-se, actualmente, de visita a um dos Estados-Membros da União Europeia. Ontem à noite ouvi as suas declarações sobre a Chechénia na televisão alemã. O embaixador da Rússia junto da União Europeia, Sr. Likachev, e o Presidente da Comissão de Política Externa da Duma, Sr. Dimitri Rogosin, visitaram-me na passada semana em Bruxelas, a fim de me informarem sobre a situação que se vive no país. Regozijo-me com o facto de o nosso debate sobre a Chechénia constituir também um motivo para que se estabeleçam contactos com o nosso grupo político.\nÉ evidente que temos de combater o terrorismo, mas não podemos prosseguir esse objectivo, comprometendo, ao mesmo tempo e de forma desproporcionada, os direitos humanos e a vida de civis que pretendem viver em paz na Chechénia.\n(Aplausos)\nQuando um relatório do Departamento de Estado Norte-Americano sobre os direitos do Homem, publicado em 4 de Março, bem como declarações dos Médicos sem Fronteiras, uma organização cujo empenho muito estimamos, e do Human Rights Watch Group, com sede em Nova Iorque, indiciam que as tropas russas demonstram pouco respeito pelos direitos humanos fundamentais, tal deve alarmar-nos.\nQuando Aslambek Aslakanov, deputado da Chechénia na Duma, afirma que 80% da ajuda atribuída pela Rússia à Chechénia - e tal demonstra que também a Rússia se encontra a caminho da democracia, um facto que nós reconhecemos - não chega sequer às pessoas que dela necessitam, tal deve alarmar-nos.\nQuando Mary Robinson, Alta Comissária das Nações Unidas para os Direitos Humanos, afirma que, apesar de se terem registado alguns progressos na Chechénia, os quais são, aliás, visíveis, a situação económica, social e cultural permanece preocupante, tal deve alarmar-nos. Esta é a forma como organizações e individualidades, que conhecem a situação melhor do que nós, retratam o país. O Parlamento Europeu, por sua vez, tem a obrigação de denunciar estas violações maciças dos direitos humanos na Rússia, ou seja, na Europa, e mais concretamente na Chechénia, enquanto estão na ordem do dia.\nComo tal, exigimos um cessar-fogo e uma solução política. Apelamos para que os soldados russos, que não têm qualquer respeito pela vida de civis e menosprezam a dignidade e a vida humanas, não sejam apenas criticados em declarações políticas de Moscovo, mas sejam efectivamente entregues à justiça e condenados, uma vez que, de outro modo, a violação dos direitos humanos nunca terá fim.\n(Aplausos)\nExortamos a Rússia a providenciar uma maior abertura da Chechénia aos observadores internacionais e a colaborar igualmente com as organizações da União Europeia. O Senhor Presidente em exercício do Conselho e também o Senhor Comissário já chamaram a atenção para este aspecto e, em termos gerais, nós partilhamos da mesma opinião. O Parlamento Europeu deveria ainda tomar uma decisão no sentido de instar a sua delegação e a sua congénere russa a instituir um procedimento adequado para acompanhar, de forma permanente e concreta, a situação na Chechénia.\nUrge também dar seguimento à Resolução de 16 de Março e enviar uma delegação do Parlamento Europeu para visitar a Chechénia e toda a região. Eu, pela minha parte, ficaria também satisfeito se o Senhor Comissário se deslocasse pessoalmente à região, a fim de falar directamente com as pessoas afectadas.\n(Aplausos)\nPor último, é necessário desenvolver uma estreita coordenação com o Lord Judd do Conselho da Europa, que, como sabemos, se preocupa muito com este problema, a fim de se encontrar uma solução política global. Permitam-me ainda algumas breves palavras para concluir: eu visitei todas as repúblicas da ex-União Soviética, incluindo a Tartária e a sua capital, Kazan. Esta região goza de uma ampla autonomia - eu diria mesmo que é a região com maior autonomia em toda a Federação Russa. Por que razão não é possível conferir também um estatuto equivalente à Chechénia?\nOs representantes da Chechénia, que nos visitaram há dois meses, pareciam desanimados e deprimidos e é possível sentir as suas preocupações e o seu desespero. O Parlamento Europeu tem a obrigação de dar esperança às pessoas que desejam viver em paz numa Chechénia que, embora gozando de um estatuto de autonomia, permaneça integrada na Federação Russa. Além disso, o Parlamento Europeu tem a missão de actuar como defensor dos direitos humanos no nosso continente e no mundo, isto é, também na Chechénia.\n(Aplausos)\n\nPaasilinna (PSE).\nSenhor Presidente, é estranho estarmos a debater a situação da Chechénia exactamente neste momento, quando, nos próximos dias, uma delegação do Parlamento vai ao local inteirar-se dessa mesma situação. Isto demonstra que não damos valor às informações fornecidas pela Rússia.\nA Rússia acusaram os terroristas de actuarem também na Chechénia, mas não se acreditou muito nisso. Certamente que é verdade que o povo não pode ser todo terrorista, como, aliás, se tem dito também na Rússia. No entanto, quando os Estados Unidos iniciaram a campanha contra os terroristas, soubemos aderir de imediato a essa frente. A publicidade televisiva levou-nos até a acreditar que o terrorismo contra a América actuava inclusivamente no estreito entre a Rússia e a Geórgia.\nCaros colegas, faço dez observações: uma guerra brutal não pode ser resolvida através das armas; agora também a Rússia aceita esta tese. A guerra é um dos muitos conflitos que existe naquela zona, e parece até que os mencionados terroristas são da mesma origem. Um mediador internacional poderia atenuar os conflitos, e o meu ponto de partida é que o executivo da delegação, os colegas da Duma e todos nós em conjunto procuramos soluções políticas. Trata-se de uma questão política. As operações agressivas de limpeza de vilas e cidades, efectuadas pelas forças armadas, devem terminar imediatamente. As forças armadas russas não se retiraram, porque traficam petróleo e armas naquela zona. É preciso criar uma polícia própria chechena, que afaste da zona os terroristas e os mercenários. É preciso estabelecer um sistema jurídico que chame os culpados à responsabilidade. Para evitar a corrupção, é preciso que a economia chechena se torne transparente. Os direitos humanos devem ser controlados, de modo a que não possam ser violados sob o pretexto da luta contra o terrorismo. As organizações de ajuda humanitária devem ter livre acesso à zona e, por fim, a União deve iniciar a reconstrução desta área, conjuntamente com a Rússia e os chechenos.\nMalmström (ELDR).\nSenhor Presidente, o Grupo do Partido Europeu dos Liberais, Democratas e Reformistas, a que pertenço, apoia a realização deste debate, como já apoiava antes da greve de fome do nosso amigo Olivier Dupuis. É importante reservar um espaço especial para debater a situação na Chechénia. Tenho a impressão de que a violência e a ofensiva militar que ali prosseguem se escondem na sombra dos acontecimentos de 11 de Setembro e da situação no Médio Oriente.\nA Rússia, tal como a China, de que falaremos mais tarde, usa a luta contra o terrorismo como uma espécie de álibi para reprimir os seus opositores políticos e as minorias. A guerra entre a Chechénia e a Rússia é um longo, infindável e, ao que parece, insolúvel conflito que se arrasta há longos anos. É claro que ambos os lados cometeram violações. Estas devem ser, naturalmente, investigadas e os seus autores responsabilizados.\nÉ possível vislumbrar alguns sinais positivos. Lord Judd, por exemplo, referiu algumas tímidas melhorias. Neste caso, tal como no Médio Oriente, trava-se uma guerra em torno das notícias que devem ou não sair para o mundo. Somos inundados por testemunhos de organizações de defesa dos direitos humanos sobre a situação que aí se vive, nomeadamente, entre a população civil. Esquadrões da morte, execuções sumárias, tortura, violações e desaparecimentos. Não há dúvida de que está em curso uma assustadora e sistemática campanha de agressão contra a população civil da Chechénia. As autoridades russas têm de controlar a situação, investigar as ocorrências e castigar os culpados. Cerca de duzentas mil pessoas estão deslocadas no interior da Chechénia e um quarto de milhão fugiu do país. A situação destas pessoas é, sem dúvida, extremamente precária.\nO Parlamento Europeu aprovou várias resoluções sobre este conflito, mas agora são precisos actos. Foi com agrado que ouvi o senhor Presidente do Conselho em exercício informar-nos do envio de uma tróica àquele país. Seria igualmente desejável que o senhor comissário se deslocasse à região, para discutir a situação com o Presidente russo.\nTemos de exigir muito claramente à Rússia que ponha termo, o mais rapidamente possível, às agressões e massacres da população civil. O Grupo do Partido Europeu dos Liberais, Democratas e Reformistas, a que pertenço, exige o envio de uma comissão de inquérito independente, para averiguar o que realmente se passa. Pretendemos também que o Presidente Putin e o Presidente Aslan Maskhadov, da Chechénia, sejam convidados a discutir a situação, aqui no Parlamento, a fim de manifestarmos o nosso apoio a conversações de paz. As tímidas conversações iniciadas em Novembro de 2001 resultaram numa única reunião, de que não saíram grandes progressos.\nA UE pode, conjuntamente com a OSCE e o Conselho da Europa, contribuir para facilitar as conversações e para encontrar uma solução política - uma vez que, como é evidente, não há solução militar possível para o conflito. O meu grupo pretende ainda que a UE tome uma iniciativa a respeito da Chechénia na reunião da Comissão dos Direitos do Homem das Nações Unidas, em Genebra.\nO senhor Presidente do Conselho em exercício, De Miguel, referiu o apoio da UE ao ACNUR, que é importante. Na realidade, porém, a contribuição da UE para o orçamento do ACNUR diminuiu em um terço nos últimos anos\nDiscutimos ontem nesta câmara a situação no Médio Oriente, em relação à qual estamos fortemente empenhados. A nossa atenção a este conflito não pode, no entanto, levar-nos a fechar os olhos perante outros conflitos e a dar carta branca aos russos para prosseguirem as agressões. A situação é dramática e existe o risco de o conflito alastrar a toda a região, com consequências devastadoras para a democracia russa.\nSenhor Presidente, o Grupo do Partido Europeu dos Liberais, Democratas e Reformistas apoia a presente resolução, apesar de a considerarmos um pouco tímida. Temos de enviar uma mensagem firme ao Governo e ao Presidente russos: sabemos o que estão a fazer e não o aceitamos!\n\nStaes (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, Senhor Ministro, Senhor Comissário, caros colegas, os acontecimentos de 11 de Setembro do ano transacto continuam a dominar claramente a política mundial. E todos sabemos que a política mundial é um terreno particularmente hipócrita. Desde o 11 de Setembro que tenho a sensação de que a Chechénia ficou realmente esquecida na história mundial, que foi banida da actualidade. Daí a importância do debate que hoje travamos. Caros colegas, desde que fui eleito presidente da Comissão Parlamentar de Cooperação União Europeia/Federação Russa, tive diversas conversas com russos, chechenos, pessoas ligadas à ajuda e activistas dos direitos humanos. Não há dúvida de que a situação é complexa, mas comunicar em imagens a preto e branco a este respeito não conduzirá a uma solução. Não obstante, gostaria de fazer aqui algumas constatações.\nOs problemas na Chechénia não poderão ser resolvidos com meios militares. É necessário encontrar uma solução política, proclamar um cessar-fogo imediato e encetar um diálogo político. Nesse sentido, apoio o apelo das organizações dos direitos humanos para que se convide o Sr. Mascadov a vir aqui, a Estrasburgo, em Setembro deste ano, para que o diálogo com os representantes russos no Conselho da Europa seja lançado.\nComo o senhor deputado Poettering já teve ocasião de referir há momentos, um grupo de colegas russos veio visitar-nos na semana passada e disse-nos que a normalidade está a voltar à Chechénia. O embaixador russo confirmou-o também. Caros colegas, podem crer que não sou ingénuo. Os muitos relatos e relatórios das organizações dos direitos humanos, bem como os testemunhos dos próprios refugiados, inundam as caixas de correio normal e electrónico dos nossos gabinetes. O senhor deputado Poettering já mencionou, e bem, várias organizações: Human Rights Watch, Médecins sans Frontières - ou seja, Médicos sem Fronteiras. Mencionou também os testemunhos de Mary Robertson, um membro do parlamento checheno. Claro está que, nos dias de hoje, a vida na Chechénia não é propriamente uma benesse. E por isso mesmo, caros colegas, temos de encorajar os nossos colegas russos a enveredarem pelo caminho do diálogo e do entendimento. Dificilmente poderemos classificar estas pessoas que citamos na nossa resolução de compromisso como agentes do terrorismo internacional e representantes de Bin Laden. Essa seria uma abordagem demasiado simplista.\nEsse o motivo por que saúdo particularmente o facto de, na segunda-feira da semana que vem, a nossa delegação poder ter oportunidade de abordar esta problemática durante meio dia com os nossos colegas russos na Chechénia, de na resolução de compromisso, que em breve será votada, a nossa delegação ser incumbida de criar um grupo de trabalho que acompanhará muito particularmente a situação na Chechénia e de se abrir um inquérito relativamente àquilo que está realmente a acontecer na Chechénia.\nSaúdo também particularmente o facto de reiterarmos a nossa exigência de enviar uma delegação ad hoc para a Chechénia. Tomámos essa decisão em Março de 2000, mas ainda não foi levada à prática. Gostaria, portanto, de pedir à Mesa para zelar por que isso aconteça agora, finalmente.\nPor último, caros colegas, em nome do meu grupo, quero fazer aqui um apelo ao Senhor Comissário Nielson. Já por duas vezes que o Parlamento lhe pediu que se deslocasse ao terreno. Será que posso fazer-lhe uma proposta, Senhor Comissário Nielson? Vamos lá juntos. Estou disposto a reservar o tempo necessário para lá irmos inteirar-nos da situação. E agora vamos procurar, finalmente, passar à acção.\nCaros colegas, posso garantir-vos que, na segunda-feira da próxima semana, a nossa delegação tudo fará para que a situação melhore e para que cheguemos a um diálogo com os nossos colegas da Duma e do Conselho Federal da Rússia. Senhor Presidente, agradeço-lhe o tempo suplementar que me concedeu.\n\nFrahm (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, ontem, durante o debate sobre a Palestina, muitos oradores referiram-se à Chechénia, existindo, na realidade, um conjunto enorme de semelhanças entre a situação que se verifica nestas duas regiões. À semelhança da Palestina, a Chechénia é um país ocupado por uma potência superior, grande e forte. À semelhança da Palestina, o povo checheno está a viver uma época em que os seus direitos mais elementares são violados, sendo a Chechénia, actualmente, um país totalmente arruinado e tendo 20% da sua população perecido. É óbvio que tanto Israel como a Rússia estão a tirar partido do facto de os EUA terem declarado guerra ao terrorismo para, à sombra desta guerra contra o terrorismo, lutarem contra um povo inteiro. Uma guerra que assume os contornos de limpeza étnica. Penso que devemos ter em mente que não existia terrorismo na Chechénia quando, em 1991, o país aproveitou a Lei de 16 de Dezembro de 1966, sobre o direito à independência, incluindo dos países da Federação, para se tornarem independentes em relação à Rússia. Nessa altura não existia terrorismo, mas, desde 1994, que a Rússia tudo faz impedir esta independência. É mais um exemplo de como a opressão de um povo, de como o desespero de um povo, pode levar pessoas a cometer actos que, noutras circunstâncias, nunca cometeriam. O terrorismo não surge espontaneamente. Os terroristas não caiem do céu. Não é assim! Não existem determinados grupos populacionais que possuem genes especiais que fazem com que se comportem de modo diferente das outras pessoas. São as condições em que vivem que fazem com que assumam esse tipo de comportamento. Seria importante tomarmos uma decisão no sentido de convidar Maskhadov e Putin a virem a Estrasburgo, em Setembro, para que possa haver um debate, para que possa haver uma explicação e para que se possa influenciar ambos os lados. Considero que deveríamos exigir a abertura de uma passagem para as organizações humanitárias e para os meios de comunicação, para que a guerra da informação não funcione contra a Chechénia. Finalmente, será também necessário que as pessoas vítimas de ataque possam ter uma noção clara de que existe punição para os indivíduos que violam os direitos humanos. Se este aspecto não se concretizar, penso que não iremos longe, nem na luta pela democracia e pelos direitos humanos, nem na luta contra o terrorismo. Fundamentalmente temos de exigir que cesse a ocupação russa na Chechénia - de preferência ainda hoje.\n\nDupuis (NI).\nSenhor Presidente do Conselho, Senhor Comissário, caros colegas, o texto cujo principal autor é o senhor deputado Oostlander é um texto odioso. É moralmente ignóbil e politicamente demente. Continuar a pedir, após dois anos e meio de guerra, após dois anos de violações sistemáticas dos direitos fundamentais dos Chechenos por parte das autoridades e das forças militares russas, que estas ponham cobro os seus excessos programados, é absolutamente ignóbil.\nDo mesmo modo, é absolutamente ignóbil continuar a pedir que a ajuda humanitária possa chegar à Chechénia, quando se sabe que as autoridades russas tudo fazem para impedir que essa ajuda chegue ao seu destino. O que hoje se verifica na Chechénia não são violações maciças dos direitos humanos, é um verdadeiro genocídio. É o primeiro na Europa depois do genocídio judeu.\nQuando 20% de uma população (200 000 pessoas num total de um milhão de habitantes) - é massacrada, quando dezenas de milhar de homens são torturados e as suas capacidades de reprodução sistematicamente destruídas, já não se trata de violações dos direitos humanos, trata-se de genocídio.\nQuarenta por cento da população de um país está refugiada e já não tem nada para viver: subsiste em condições abomináveis na Ingúchia, onde chega apenas 20 a 30% da ajuda humanitária da Comissão, pois o resto perde-se pelo caminho. Como recordou o senhor deputado Poettering, a ajuda fornecida pelos russos também não chega melhor ao destino. Somando todos estes factores, podemos chegar a uma única conclusão: trata-se de um genocídio e a Europa assiste, em silêncio, a este genocídio.\nAs comparações com a Palestina não são totalmente correctas porque, nesse caso, falamos de terrorismo. Gostaria que me apresentassem provas quanto ao terrorismo dos Chechenos. Temos provas quanto a kamikazes palestinianos mas, para os atentados de Moscovo de há dois ou três anos, não encontrámos qualquer prova que mostrasse serem obra de chechenos. Antes pelo contrário, indícios convergentes mostram que o FSB - serviços secretos russos - é que teria estado na origem desses atentados. Por outro lado, parece que milhares de chechenos teriam combatido ao lado dos talibãs. Centenas e centenas de correspondentes estrangeiros procuraram chechenos no Afeganistão. As tropas internacionais que estavam e ainda estão estacionadas no Afeganistão procuraram, dias a fio, os combatentes chechenos. Ora, até ao momento, não foi encontrado nenhum combatente checheno no Afeganistão. Esse boato era obra do FSB e do serviço de contra-informação russa. É falso, portanto, dizer que os Chechenos são terroristas quando, afinal, se defendem como se defenderam os Bósnios, como se defenderam os Croatas. Não têm alvos civis russos porque não há civis russos na Chechénia - há militares russos e há combatentes chechenos que combatem militarmente os Russos. Os Russos, em contrapartida, diariamente se entregam a excessos, a torturas, à chantagem, a detenções nos campos de filtração, a negociações não muito claras, ao tráfico de cadáveres, ao tráfico de prisioneiros. Exige-se a populações que não têm o equivalente a um euro que paguem dezenas de dólares para salvar os próprios familiares. É esta a situação na Chechénia: um genocídio.\nO Comissário Poul Nielson, ao fim de dois anos e meio, não teve ainda coragem para se deslocar a esse país, que é alvo de um genocídio. Os deputados Poettering, Watson, Cohn-Bendit, a deputada Frassoni, todos se reuniram com o Ministro da Saúde checheno, Oumar Khanbiev, que se encontra na tribuna. Os deputados Barón Crespo e Wurtz vão falar com ele hoje. Senhor Comissário Poul Nielson, o Ministro Khanbiev não é um leproso, o senhor também pode encontrar-se com ele. Está ali; basta que o senhor suba à tribuna; pode vê-lo. O Ministro Khanbiev conhece as necessidades da população chechena na Chechénia, na Ingúchia, na Geórgia e no Azerbaijão: pode falar com ele.\nOostlander (PPE-DE).\nSenhor Presidente, aqui está, portanto, o censurável autor ou co-autor da resolução. Estou naturalmente impressionado com o entusiasmo e o empenhamento com que o colega Dupuis fala deste assunto. No entanto, julgo que, tratando-se de um assunto desta importância, em que temos de contribuir para encontrar uma solução, é muito importante que mantenhamos a cabeça fria, embora o nosso coração esteja quente.\nSenhor Presidente, acontece que, depois da primeira guerra naquela região, os políticos chechenos contaram, na realidade, com toda a nossa simpatia. As perspectivas eram, de facto, muito promissoras e, de facto, como o presidente do meu grupo, o senhor deputado Poettering, já teve ocasião de assinalar, a Tartária foi um exemplo edificante. A Chechénia poderia ter evoluído para uma Tartária - e talvez mesmo para uma Tartária com um maior grau de autonomia do que aquele que tem hoje. Isso estava igualmente previsto na política russa. E o que verificámos afinal? Que entre os dois conflitos em torno da Chechénia nada se fez no domínio da constituição de um Estado. O resultado foi um Estado gorado, o que é catastrófico. Vimos acontecer isso mesmo em todo lado onde a conjuntura é semelhante: no Afeganistão, na Somália, onde a situação se mantém. Registamo-lo também noutras partes do mundo. Um Estado gorado é catastrófico para todos os cidadãos e também para a comunidade internacional, pois aquilo que aí pode acontecer tem sempre repercussões internacionais.\nSenhor Presidente, verificámos, portanto - e isso foi também constatado por jornalistas, jornalistas ocidentais - que a Chechénia degenerou num Estado de sequestro, num Estado de usurpação, de contrabando em torno do petróleo que atravessa o seu território. Essa é a catástrofe com que nos deparamos. E então surge uma guerra relativamente à qual temos de dizer: dessa forma jamais queríamos tê-lo; nem do lado checheno nem do lado russo. Deflagra, portanto, uma guerra em que se torna até mesmo difícil distinguir entre cidadãos e militares, e que faz, portanto, um grande número de vítimas civis. No conflito em torno da Chechénia existem elementos de uma luta pela liberdade, que é todavia fortemente ensombrada pela radicalização e pela mistura com actividades criminosas. Ouvimos agora também que, em conjunto com os rebeldes chechenos, as tropas russas retiram lucros chorudos dos transportes de petróleo que atravessam ilicitamente o território. Estamos perante situações particularmente hipócritas em que não é fácil dizer: isto é preto e isto é branco. No caso vertente, isso não acontece.\nDevo dizer que me regozijo com as amplas conversações que tive, então, oportunidade de manter com colegas da Duma, com o presidente da comissão encarregada da Chechénia, o presidente da comissão dos direitos do Homem e o porta-voz do exército, general Manilov. Todos eles me falaram com grande abertura das preocupações que toda esta situação lhes causava. Também nunca encobriram nada, o que me leva a concluir claramente que Moscovo está fortemente empenhada neste assunto, mas não consegue resolvê-lo. Isso torna ainda mais urgente que, com base na nossa parceria com a Rússia, nos ocupemos desta questão. Os direitos humanos estão na nossa via, jamais desaparecerão da nossa agenda, seguramente quando se trata de um parceiro tão próximo, como neste momento a Rússia é. Esse é um aspecto que não podemos perder de vista. Essa a razão pela qual a nossa resolução está também repleta de apelos. É realmente fácil e tentador dirigir apenas censuras à Rússia, mas temos igualmente um grande número de pedidos a fazer. Temos também diversas propostas, todas elas respeitantes à restauração da qualidade de vida na Chechénia, à ajuda humanitária, à melhoria das condições de acolhimento dos refugiados daquelas regiões, às possibilidades de regresso e de reorganização das condições sociais de que a possibilidade de regresso destas pessoas está dependente. Essa é também uma necessidade que todos reconhecem, incluindo os políticos responsáveis em Moscovo.\nNos contactos que mantemos com eles é impossível deixar de reconhecer a tremenda preocupação que esta situação também lhes causa, e também que se as coisas pudessem ser diferentes eles seriam a favor. Estão também firmemente seguros de que os criminosos de guerra do seu lado têm de ser julgados. A nossa dificuldade e o nosso descontentamento prende-se com o facto de se fazer tão pouco nesse domínio, o que resulta da tendência que os comandantes militares no terreno têm para proteger os seus soldados das mãos da justiça. Essa é uma atitude censurável, que conhecemos, contudo, de várias outras guerras, inclusive das guerras coloniais, como a que os Países Baixos travaram também na Indonésia, após a II Guerra Mundial. Em muitos casos, só ao fim de 20 ou 30 anos foi possível falar aí dos crimes de guerra que os nossos próprios rapazes cometeram na Indonésia. Para todos os efeitos, alegra-me que, na Rússia, a abertura nesse domínio surja com mais rapidez, o que viabiliza também que se faça alguma coisa. Voltámos a ler recentemente que o Presidente Putin está a rodear-se de pessoas a quem pede para apresentarem ideias para uma política exequível, tendente a devolver à Chechénia a tranquilidade e a paz que aí são possíveis, eventualmente em associação com a Ingúchia. Desse lado existem diversos planos para averiguar em que medida será possível chegar a um Estado que funcione razoavelmente, pois isso é algo que a todos preocupa.\nCom efeito, há aí 200 000 refugiados, e seria muito importante - e já anteriormente insistimos nesse sentido - que o Senhor Comissário Nielson, que é realmente o responsável pelos assuntos dos refugiados e pelas questões humanitárias, se empenhasse também pessoalmente nessa questão. Claro está que é bastante difícil pedir-lhe que vá também à Chechénia. Já por diversas vezes pedimos aqui - inclusive eu próprio - ao embaixador e a outros representantes russos que nos facultassem o acesso à Chechénia, um pedido que foi sistematicamente rodeado. Por esse motivo, apoio inteiramente as propostas - incluindo as que foram avançadas no quadro do Conselho da Europa - que preconizam a criação de delegações, eventualmente integradas por membros da Duma que se sentem responsáveis, para que se desloquem à Chechénia e nos ponham ao corrente do que aí se passa. Com efeito, só se soubermos realmente o que aí se passa e - como se diz também na resolução - se a imprensa internacional e a imprensa russa aí puderem entrar, será possível avançar com propostas bem fundamentadas, que sejam realmente efectivas.\n\nCashman (PSE).\nSenhor Presidente, em primeiro lugar gostaria de dizer à assembleia que quando nós, políticos, começamos a trocar insultos sobre a questão da guerra que se trava num outro território, perdemos de vista o nosso propósito de promoção da paz, que deve ser o nosso objectivo primordial.\nO senhor deputado Dupuis falou de atrocidades que considero hediondas, porque são atrocidades que acontecem a pessoas reais; a avós de ambos os sexos, mães, filhas, pais e filhos, pela simples razão de serem diferentes. Não vou ficar agarrado à posição cómoda de afirmar que a Rússia está a fazer tudo o que deve fazer ou que está profundamente preocupada. No fim de contas, o que nos disseram foi que depois do 11 de Setembro o mundo tinha mudado, que os direitos humanos fundamentais seriam fiscalizados de forma mais vigorosa do que anteriormente. No caso da Chechénia, porém, não é esse, manifestamente, o caso. Os direitos dos chechenos, 200 000 dos quais vivem mergulhados no perigo e no medo, são ignorados pelos russos. Mais do que isso, estou convencido de que a situação está a piorar em vez de melhorar. Parece-me que o 11 de Setembro foi o catalisador de uma relação muito confortável entre a Rússia e os EUA, uma relação em que os EUA olham para o lado para fingir que não vêem o que não lhes convém ver.\nCongratulo-me com esta resolução, mas temos de a fazer avançar. Sabem por que é que até agora faltou ímpeto às nossas acções? Foi porque faltou uma abordagem internacional coordenada e coerente, para não ofender o senhor Presidente Putin e os seus aliados. As atrocidades aumentam em vez de diminuírem. O conflito já dura há anos. É uma guerra ininterrupta que tem passado quase despercebida. Ainda assim, assistimos à negação dos direitos humanos, à negação do direito de as ONG que prestam ajuda humanitária operarem efectivamente no terreno. Para comunicarmos a verdade ao mundo exterior precisamos de maior colaboração com as autoridades russas e os meios de comunicação social independentes. Não esqueçamos nunca, porém, que o direito fundamental é o direito de viver em paz, sem medo de perseguições. Precisamos de uma resolução política, mas há que pedir contas à Rússia.\nPermitam-me que diga o seguinte para terminar: quando a guerra começa é porque os políticos falharam. Quando as guerras continuam, a humanidade perde de vista o seu propósito. Esta guerra tem de parar. O processo de paz não é uma opção; é o único caminho a seguir.\n\nSchroedter (Verts/ALE)\nSenhor Presidente, eu concordo com o Deputado Cashman. Há oito anos que o exército russo trava uma guerra contra a população civil. É esta a realidade perante a qual não podemos fechar os olhos. Por isso, pergunto ao Senhor Presidente em exercício do Conselho se, por ocasião do trílogo, também comunicou ao ministro dos Negócios Estrangeiros Ivanov esta lista de medidas que acabou de nos apresentar e se a explicou da mesma forma como o fez perante esta assembleia? Transmitiu também ao ministro Ivanov as ameaças aqui proferidas de que serão adoptadas medidas contra a Rússia? Este assunto mereceu, de facto, uma posição de destaque na ordem do dia ou foi apenas referido à margem do encontro? A realidade é que, por enquanto, as ameaças não produziram ainda qualquer efeito. A meu ver, não terão sido transmitidas aos representantes russos com a mesma seriedade com que acabaram de nos ser apresentadas.\nDeste modo, tornamo-nos cúmplices destes crimes. Sabemos que, na Chechénia, todos os dias há pessoas a serem deportadas, assassinadas e sujeitas a maus tratos.\n\nSabemos também que, na Rússia, os chechenos são apelidados de «pretos», uma expressão russa insultuosa que degrada essas pessoas a cidadãos de segunda classe. O facto de assistirmos em silêncio e virarmos a cara aos casos de agressão física e maus tratos de civis que ocorrem diariamente na Chechénia retira-nos toda a credibilidade, enquanto defensores dos direitos humanos em muitas outras partes do mundo. Por isso, é importante não acreditarmos nas declarações do Presidente Putin, que não correspondem à realidade e ainda ontem foram reiteradas em Weimar, de que é imperioso proteger a população contra os bandidos e restabelecer o Estado de direito. Tais declarações não têm nada a ver com a realidade que se vive no país.\nCumpre-nos assegurar a organização de missões internacionais de monitorização que controlem as violações dos direitos humanos perpetradas pelas forças militares. Apoio plenamente todas as propostas aqui apresentadas no sentido de convidar o Presidente Putin e o Sr. Mashkadov para a sessão plenária de Estrasburgo no próximo mês de Setembro, a fim de encetarmos finalmente o diálogo e silenciarmos as armas e para que a espiral de violência nesta região seja finalmente quebrada.\n(Aplausos)\n\nMarkov (GUE/NGL)\nSenhor Presidente, Senhor Presidente em exercício do Conselho, Senhor Comissário, congratulo-me imensamente com este debate, uma vez que, desde os atentados de 11 de Setembro, o argumento da luta contra o terrorismo tem servido de pretexto para justificar praticamente todas as intervenções militares. Tal aplica-se também ao caso da Chechénia. Impõe-se, pois, uma mudança de atitude. Os conflitos e o terrorismo não podem ser solucionados pela via militar. No debate de ontem sobre o Médio Oriente registei, com satisfação, que esta é também a opinião unânime deste Parlamento.\nNo caso da Chechénia, tal como em muitas outras regiões de crise, só as negociações, o espírito de compromisso, a criação de confiança, o desenvolvimento da sociedade civil e do Estado de direito, bem como a reconstrução podem conduzir à solução dos problemas. É imperioso reforçar o diálogo com a Rússia sobre estes problemas. Devemos instar o Governo russo a prosseguir e a intensificar os contactos estabelecidos em Novembro com o Presidente Mashkadov e com outros combatentes chechenos que manifestaram disponibilidade para dialogar. A iniciativa para um amplo diálogo entre a Rússia e a Chechénia partiu de um grupo de trabalho do Conselho da Europa, igualmente integrado por deputados da Duma, que apresentou propostas sensatas nesse sentido e deverá merecer o nosso pleno apoio.\nA situação dos direitos humanos na Chechénia continua dramática. Congratulo-me com o facto de o Parlamento ter alertado para esta realidade na sua resolução de compromisso. Considero lamentável a morosidade com que avança a instauração de processos penais contra os autores de violações dos direitos do Homem e a condenação dos indivíduos considerados culpados pela prática de tais crimes, embora o Presidente Putin ainda ontem tenha afirmado o contrário. Considero, todavia, louváveis os primeiros passos dados pelo Governo russo no sentido da reconstrução e da normalização da vida pública. Refiro-me, em particular, aos esforços envidados no sentido da organização da administração civil, do sistema judicial e da polícia local. Penso que não é justo rejeitarmos e duvidarmos, a priori, de todas as declarações proferidas pela parte russa. Ambas as partes devem merecer a nossa confiança, pois só poderá haver diálogo se existir confiança mútua.\nA Comissão deverá apoiar de forma mais intensa este processo de desenvolvimento, disponibilizando os recursos financeiros necessários. A fim de avaliarmos as necessidades existentes na região, devemos, finalmente, pôr em prática a resolução aprovada em 2000 e enviar uma delegação ad hoc à Chechénia.\nGorostiaga Atxalandabaso (NI).\nSenhor Presidente, alguns oradores que usaram da palavra antes de mim referiram-se ao paralelismo existente entre a Chechénia e a Palestina. Hoje, em Madrid, o Primeiro-Ministro espanhol e o Ministro dos Negócios Estrangeiros russo vão reunir-se para tratarem do conflito mais perigoso dos nossos tempos. Há dois dias, o Primeiro-Ministro Aznar disse a Ariel Sharon que o conflito na Palestina só poderia ser resolvido por meios políticos, tendo como premissas o reconhecimento mútuo dos Estados de Israel e da Palestina.\nO Primeiro-Ministro Aznar deveria protestar energicamente junto do Ministro Ivanov por causa da violação dos princípios básicos do direito internacional na Chechénia, incluindo o direito do povo checheno à auto-determinação. Infelizmente, não ousará fazê-lo, porque sabe que a resposta russa seria recordar-lhe - foi o que fez o Presidente Putin - o conflito existente no país basco. Ontem, Javier Solana, com o apoio do Senhor Presidente em exercício, propôs uma solução muito razoável para o conflito palestino; seria uma excelente solução para a Chechénia - porque não também para o País Basco?\n\nPosselt (PPE-DE)\nSenhor Presidente, enquanto o chanceler alemão, Gerhard Schröder, está hoje reunido em Weimar com o Presidente Putin a negociar como se nada fosse, a Chechénia está a ser palco de um genocídio. Utilizo deliberadamente a palavra genocídio, pois é isso mesmo que tem acontecido na Chechénia ao longo dos últimos anos: um quinto da população foi deslocada, dezenas de milhar de pessoas foram sistematicamente assassinadas e não se prevê o fim da violência! Não se trata de violações pontuais dos direitos humanos ou de abusos, mas sim de acções sistemáticas. Tudo começou com uma das mais sangrentas campanhas eleitorais, se é que não a mais sangrenta campanha eleitoral da história da humanidade, nomeadamente a campanha eleitoral do Sr. Putin que desencadeou esta guerra na Chechénia. Na altura, não se tratava de combater o terrorismo. O que se pretendia era destituir do poder um regime democraticamente eleito sob os auspícios da OSCE, embora se tratasse de um regime muito deficiente, o que é perfeitamente normal para a região, e colocar no poder governadores das próprias fileiras. A meu ver, é um pouco caricato que agora instemos esses governadores a analisarem as suas próprias falhas.\nA nossa missão deve consistir em internacionalizar esta questão e em colocá-la, finalmente, no centro das atenções da opinião pública internacional. Por isso, agradeço ao colega Hans-Gert Poettering e a todos os outros que, apesar das fortes resistências manifestadas, conseguiram levar o Parlamento a debruçar-se hoje, no seu horário nobre de debate, sobre esta violação grave do direito internacional e dos direitos humanos, que é este genocídio, e a esclarecer, finalmente, que não podemos aceitar que uma delegação da UE constituída por altas individualidades se desloque ao Médio Oriente com o intuito de se reunir com Yasser Arafat, ao mesmo tempo que se afirma não ser possível ou autorizado realizar uma semelhante deslocação à Chechénia. Não podemos permitir que um parceiro como a Rússia isole sistematicamente uma região onde ocorrem casos tão brutais de violações dos direitos humanos e impeça o acesso aos jornalistas, aos observadores políticos e às organizações humanitárias. Não podemos continuar a tolerar este tipo de comportamento! Por isso, também eu defendo que o Comissário se desloque à região, tal como a tróica e a delegação do Parlamento. Todos nós estamos dispostos a apoiar medidas nesse sentido.\nDevo dizer claramente que importa também aproveitar a oportunidade para, em Setembro, debatermos a situação na Chechénia e prepararmos uma solução política para o problema, juntamente com o Conselho da Europa e com o chefe de Governo eleito na Chechénia, ao qual, infelizmente, não é feita referência na resolução. Convém não esquecermos que alguns corajosos jornalistas, como o Sr. Thomas Avenarius do Süddeutsche Zeitung, ou o seu colega do Frankfurter Rundschau, se deslocaram à Chechénia correndo perigo de morte. Só no período durante o qual permaneceram na região, por volta do dia 4 de Março, noticiaram pessoalmente a ocorrência de cinco acções terroristas sistemáticas onde se registaram várias mortes em cinco localidades chechenas. Também activistas dos direitos humanos russos, como a organização Memorial, visitaram a região correndo perigo de morte e noticiaram a existência de esquadrões da morte, criados pelos serviços militares secretos da Rússia na Chechénia. Estes são factos que temos de reconhecer de uma vez por todas! Existem localidades que foram sujeitas 33 vezes - e uma outra localidade 27 vezes - a alegadas acções de limpeza, no âmbito das quais foi assassinado cerca de um sétimo da população. Os civis e mulheres grávidas foram forçadas a sair das carrinhas em que seguiam e fuziladas. Esta não é uma luta contra o terrorismo. Alegados terroristas foram fuzilados em pantufas. Realmente, não tenho dúvidas de que estamos a assistir a uma campanha de desinformação sistemática da opinião pública, na medida em que é transmitida a imagem de que se trata apenas de uma luta algo desproporcional contra o terrorismo. Escusado será dizer que não é assim que se combate o terrorismo, mas, quando muito, se fomenta o seu surgimento. Além disso, devo admitir que, tal como já foi dito pelo colega Olivier Dupuis, não temos hoje a menor prova de que existe, de facto, terrorismo em larga escala na Chechénia.\nNo que se refere aos atentados ocorridos na Rússia, até o conceituado jornal suíço Neue Züricher Zeitung afirmou claramente não existir o mais pequeno indício de que estes tenham sido cometidos por chechenos. O jornal considera ainda que por detrás destas acções estão outros instigadores que defendem causas algo duvidosas. Já é tempo de apresentarmos estes factos com toda a frontalidade neste Parlamento: temos uma longa tradição de muitas posições claras adoptadas em relação à Chechénia. Assumimos a liderança de todos aqueles que pretendem finalmente esclarecer esta política orientada para a supressão sistemática do povo, e motivada por interesses petrolíferos e de exploração de matérias-primas.\nEsta é nada mais do que uma guerra colonial em pleno século XXI! Temos todo o direito de nos insurgirmos contra esta guerra colonial. Temos uma parceria privilegiada com a Rússia, pois somos ambos membros da OSCE e do Conselho da Europa. Dispomos de instrumentos para actuar, mas é necessário utilizá-los em vez de continuarmos indolentes a fingir que se trata apenas de abusos pontuais. Os poucos oficiais que já foram levados a tribunal ou acusados, como, por exemplo, um coronel que, em 2000, violou e matou uma jovem, não foram, até hoje, condenados. Trata-se de meras acções de propaganda, pois não é dado qualquer seguimento ao julgamento destes crimes. Não podemos continuar a tolerar esta situação! Temos de adoptar um discurso claro para com um parceiro tão importante, como a Rússia, já que se trata de um interlocutor que levamos a sério.\nVolcic (PSE).\nSenhor Presidente, parece-me importante não confundir a situação na Chechénia com a situação criada na sequência do 11 de Setembro. É claro que a Rússia tende a associar os acontecimentos nos vários cenários mundiais - Afeganistão, Médio Oriente, Chechénia, Geórgia - como se se tratasse do mesmo fenómeno, quando, de facto, não é isso que se passa. Os Russos parecem, muitas vezes, os leitores mais fiéis daqueles especialistas em geopolítica que profetizam o conflito entre as civilizações - o Islão e o Cristianismo -, sendo obrigados a dar algumas cambalhotas ideológicas relativamente às posições de um passado ainda não muito longínquo.\nConsidero que, de vez em quando, também nós cometemos alguns erros. Por exemplo, se as Instituições europeias apelidam os guerrilheiros chechenos de 'bandidos? e 'terroristas?, é impossível imaginar uma possibilidade de diálogo com os bandidos e com os terroristas. Por isso, eu procuraria usar um termo único para qualificar este lado dos beligerantes, que gozam de um forte apoio popular.\nDado que a posição europeia, no seu conjunto, é muito mais fundamentada, impõe-se a presença no terreno de observadores especialistas que possam desmentir as simplificações locais. Concordamos, pois, inteiramente com a missão de Lord Judd; concordamos inteiramente com a proposta de constituir as tróicas, as delegações de cinco membros com a participação da Rússia e do grupo de trabalho sobre a Chechénia, para acompanhar a situação, para apurar as violações dos direitos humanos; parece igualmente oportuno criar uma delegação ad hoc para o Cáucaso Setentrional, para debater com os Russos e com os representantes chechenos todos os problemas em aberto. Concordamos com tudo: isso significa que, pelo menos, estaremos presentes.\nEm suma, a maior parte do texto da resolução que estamos hoje a debater exorta os Russos a prestarem assistência às vítimas, a decidirem a constituição de comissões e de grupos de acompanhamento, a ajudarem e a colaborarem com aqueles que, através das organizações humanitárias, precisam, para a sua acção, de autorizações, de vistos, de protecção. Naturalmente, o problema do regresso de 200 mil refugiados não passa de agradável retórica parlamentar.\nDepende, portanto, da boa vontade, da disponibilidade do Governo Putin aceitar ou não as observações implicitamente críticas à situação actual na Chechénia, pois, de outro modo, não seriam necessárias tantas delegações. A vontade russa de instaurar relações de correcta colaboração com a União Europeia ver-se-á também na disponibilidade para aceitar esses desafios.\n\nIsler Béguin (Verts/ALE). -\nSenhor Presidente, Senhor Presidente do Conselho, Senhor Comissário, caros colegas, perante o drama checheno, não poderemos dizer que não sabíamos. Desta segunda guerra das forças federais russas na Chechénia chegam-nos em pedaços, graças às confidências aterrorizadas dos refugiados e ao testemunho dos últimos jornalistas no local, os ecos de excessos sistemáticos e de uma barbárie vingativa e exacerbada. Também aqui, não poderemos dizer que não sabíamos. A Rússia já não é um Estado autárcico, regendo-se à porta fechada e com direito de vida e de morte sobre a sua população. A Rússia está ligada à União Europeia e, mais, a outras partes do mundo, por compromissos morais e políticos de que dependem a sua credibilidade e a sua solvabilidade na cena europeia e internacional. Entre eles figuram a estratégia comum da União Europeia face à Rússia e o acordo de cooperação e de parceria que obriga a Rússia a respeitar os direitos humanos. A Rússia é apoiada, na sua difícil transição para normas económicas ocidentais, por programas, parcerias e financiamentos em que a União desempenha um papel-chave. Com o alargamento da União a Rússia encontrar-se-á, a curto prazo, numa nova situação geopolítica que a obrigará a renegociar profundamente o seu estatuto e relações com a sua nova vizinhança europeia. Saibamos, desta vez, erguer-nos contra este estado de não-direito e impor, sob pena de verdadeiras retorsões, o envio de observadores e de representantes dos meios de comunicação social estrangeiros a este último trágico teatro fechado da barbárie humana. Saibamos exigir a presença urgentíssima de assistência médica e humanitária e, sobretudo, cessemos de camuflar a nossa passividade sob declarações e de enganar a nossa consciência fingindo preservar a frágil democracia na Rússia. Saibamos evitar a amálgama simplista, entre luta contra o terrorismo e genocídio programado, ou o agravamento da barbárie no local será proporcional à nossa indiferença.\n\nde Miguel\nSenhor Presidente, Senhores Deputados, o Conselho tomou boa nota de tudo o que foi aqui dito durante este debate e agradece ao Parlamento o facto de ter suscitado um tema tão importante, não exclusivamente do ponto de vista da política internacional geral, como, fundamentalmente, da política da nossa família europeia, dado considerarmos que a Rússia é um país que integra o nosso espaço e aspiramos a que demonstre que partilha os mesmos comportamentos, o mesmo respeito pelo Estado de direito, o mesmo respeito pelos direitos do Homem que temos na Europa.\nGostaria de dizer que as afirmações aqui proferidas são, todas elas, e de uma forma geral, partilhadas pela Presidência e pelo Conselho, que vêem com preocupação a situação na Chechénia. Subscrevo plenamente as afirmações segundo as quais os acontecimentos de 11 de Setembro não devem servir de pretexto a ninguém, e muito menos à Rússia, para violar sistematicamente os direitos humanos, escudando-se na luta contra o terrorismo. Existem, com efeito, violações aos direitos do Homem, de bastante gravidade, mas regista-se, de igual modo, uma evolução positiva, e é assim que o Conselho avalia a situação. Por conseguinte, julgo que devemos prosseguir com os nossos esforços: o Parlamento deve fazer ouvir a sua voz e aprovar esta resolução - que, pessoalmente, considero excelente -, e o Conselho deve continuar a aproveitar todas as ocasiões para fazer chegar às autoridades russas a nossa posição - a do Conselho, a da União Europeia e a do Parlamento Europeu.\nDesejo tranquilizar a senhora deputada Elisabeth Schroedter, que me perguntou se, efectivamente, nos nossos encontros com os altos dirigentes da Federação Russa, desde Putin e o Ministro dos Negócios Estrangeiros até aos vice-ministros e outros altos representantes, o Conselho afirma o mesmo que afirma agora. Posso dizer-lhe que o Conselho, perante as autoridades russas, adopta o mesmo tipo de discurso que apresentou hoje aqui. Não me atreveria a vir dizer aqui no Parlamento coisas que não tivéssemos sido capazes de dizer às autoridades da Federação Russa. Pode ficar completamente descansada porque, durante este período e durante as Presidências que se seguirão, a Presidência manterá o mesmo discurso que sempre manteve junto das autoridades russas.\nTemos, logicamente, de manter todo este esforço, é reconfortante ter o apoio do Parlamento Europeu neste esforço, e acreditamos que a luta a favor do restabelecimento da normalidade na Chechénia, do estabelecimento de condições democráticas plenas, do respeito dos direitos humanos, do retorno dos refugiados e da total normalização da vida constituem um objectivo ao qual podemos e devemos aspirar. Garanto-lhe, Senhor Presidente, que o Conselho não poupará esforços, conjuntamente com a Comissão e com o apoio deste Parlamento, para alcançar esse objectivo.\n\nNielson\nSenhor Presidente, gostaria de sublinhar uma vez mais que estamos presentes na região. Estamos presentes na Chechénia; e o nível da ajuda humanitária financiada pela Comissão em 2001, no montante de 40 milhões de euros, é a prova evidente da prioridade que atribuímos a esta crise e ao sofrimento que se vive na Chechénia. Os nossos especialistas no terreno e o pessoal do ECHO são a prova da nossa presença naquele território. Somos também o único agente do exterior que montou um sistema independente de distribuição de alimentos e ajuda no território da Chechénia. O Serviço Dinamarquês de Apoio aos Refugiados é a única alternativa ao Ministério EMERCOM russo, que insiste em ser quem desenvolve esta iniciativa. Por exemplo, a ajuda do Programa Alimentar Mundial é prestada através da organização russa. Nós insistimos em manter um canal de distribuição independente, para garantirmos um desempenho melhor do que o que foi afirmado neste debate. Não posso aceitar os números segundo os quais apenas 3% da ajuda chega às pessoas que dela necessitam. Se isso fosse verdade, os 200 000 refugiados que se encontram na Ingúchia já não estariam vivos.\nNós conseguimos fazer a diferença, mas não estamos de forma alguma a tentar descrever esta operação como uma operação fácil ou perfeita. É extremamente difícil, e essa é uma das razões pelas quais temos de continuar a exercer pressão sobre as autoridades russas, tanto no que respeita aos aspectos da segurança ligados ao acesso a rádios em VHF como às licenças de trabalho e às condições gerais para as organizações humanitárias internacionais que trabalham na região.\nA primeira missão em que participei depois de assumir funções foi a missão humanitária a Timor Leste no Outono de 1999, e a segunda foi à região de que hoje estamos a falar. Agradeço o conselho de que talvez me seja útil lá voltar; vamos ponderar essa possibilidade.\nO esforço da Comissão, o financiamento e o apoio decidido aos nossos parceiros responsáveis pela execução, é o único esforço verdadeiro para garantir uma presença humanitária internacional neste teatro de guerra. Estamos decididos a prosseguir o nosso trabalho e a nossa determinação não regista o mínimo enfraquecimento. Talvez também seja útil dizer, atendendo às afirmações feitas durante este debate, que considero necessário e claramente significativo manter a divisão traçada entre o diálogo político alargado, por um lado - um diálogo que também acentua os aspectos relacionados com os direitos humanos -, e o esforço de ajuda humanitária claramente definido. Essa divisão de trabalho que define quem faz o quê e como é que faz é não só necessária mas também significativa. Se misturarmos tudo num único 'cocktail?, deixar-nos-emos arrastar por motivos positivos, de solidariedade e de política, mas colocaremos, de facto, em perigo o acesso de organizações humanitárias internacionais a este agitado cenário.\nA ajuda humanitária tem a sua própria razão de ser e é importante reconhecer que se nos permitirmos politizar tudo, não vamos favorecer com isso a ajuda humanitária. É importante que tenhamos este facto presente; peço encarecidamente ao Parlamento que compreenda que tal posição não indicia de modo nenhum um enfraquecimento do propósito e do vigor do nosso diálogo político com a Rússia acerca dos aspectos políticos de todo este problema. Mas, como financiadores sérios que somos da ajuda humanitária, temos de apresentar um desempenho credível. Tomei nota dos muitos conselhos úteis que nos foram dados durante o debate e que constituirão um importante contributo para as nossas posteriores deliberações.\n\nPresidente.\nObrigado, Senhor Comissário. Sim, Senhor Deputado Dupuis, com que finalidade pede o uso da palavra?\n\nDupuis (NI).\nSenhor Presidente, justamente no plano estritamente humanitário, a minha pergunta ao Comissário Poul Nielson é a seguinte: estará disposto a percorrer 20 metros - 20 metros! - e encontrar-se com o Ministro checheno da Saúde que se encontra na tribuna deste Parlamento?\n\nPresidente.\nComunico que recebi, nos termos do artigo 37º do Regimento, cinco propostas de resolução\n\nPresidente.\nSegue-se na ordem do dia o relatório (A5-0087/2002) do deputado Esteve, em nome da Comissão dos Assuntos Externos, dos Direitos do Homem, da Segurança Comum e da Política de Defesa, sobre a Comunicação da Comissão ao Conselho e ao Parlamento Europeu a fim de preparar a reunião dos Ministros dos Negócios Estrangeiros euro-mediterrânicos, em Valência, em 22 e 23 de Abril de 2002 (SEC(2002) 159 - C5-0128/2002 - 2002/2057(COS)).\n\nEsteve (ELDR)\nSenhor Presidente, queria em primeiro lugar fazer constar o meu agradecimento - à semelhança do que fiz já em comissão - a todos os grupos pela atitude que mantiveram durante a preparação deste trabalho. Devo ainda fazer referência à colaboração e ao diálogo que mantivemos com a Comissão e com o Conselho, na linha da aprovação unânime deste relatório por parte dos 49 membros que se encontravam presentes na Comissão dos Assuntos Externos, dos Direitos do Homem, da Segurança Comum e da Política de Defesa.\nPasso a fazer algumas observações sobre as alterações. Em primeiro lugar, a senhora deputada Yasmine Boudjenah apresentou sete alterações, das quais, segundo julgo saber, foram retiradas as alterações 4, 6, 7 e 8, mantendo-se as alterações 3, 5 e 9. Começaria por dizer à senhora deputada Boudjenah que julgo que o tema sobre o qual incide a alteração 5, a harmonização da legislação em matéria de imigração, se encontra bem justificado nos números 45 e 46 do relatório, e que o tema da dívida externa é devidamente tratado no número 29. Mantenho, por esta razão, a minha posição de não aceitar estas alterações. Em contrapartida, julgo que a alteração 3, sobre os serviços públicos, é positiva e que enriquece o texto do relatório. Estou a favor da sua inclusão no texto, mas proponho que, na votação, não contemplássemos o lugar que a senhora deputada propõe para a sua introdução; julgo que deve figurar no texto como número 26-bis.\nPenso que a alteração 2, apresentada pela senhora deputada Napoletano, constitui um contribuição muito positiva, na medida em que o programa Euroscola é um programa para jovens, cuja implementação se tem revelado positiva, pelo que acolho favoravelmente essa alteração.\nNo que diz respeito à alteração 1, que apresentei na qualidade de relator, penso que estarão todos de acordo em que faz todo o sentido incluir a referência às resoluções do Conselho de Segurança na parte inicial da proposta de resolução. Refiro-me, evidentemente, às Resoluções 1397 e 1402.\nPor último, a alteração 10, da senhora deputada Napoletano, sobre o Banco Euro-Mediterrânico requer, na minha óptica, uma observação mais profunda. Penso - e a Comissão dos Assuntos Externos assim o considera - que a actual redacção constitui um apoio decidido à criação deste organismo. O Conselho Europeu de Barcelona definiu posições e medidas que, embora não vão nesse sentido, também não são contrárias à possibilidade de que, no período de um ano, esta proposta avançasse. Por conseguinte, julgo sinceramente que o Grupo do Partido dos Socialistas Europeus fez um esforço de síntese que poderia ser válido para o debate em diversos grupos - o meu próprio - e que a alteração que apresenta é um resumo positivo da situação, uma vez que poderíamos manter um consenso, não renunciando ao banco e convidando a Comissão a apresentar uma nova proposta, que deveria, obviamente, ser objecto de um amplo debate neste Parlamento. Manifesto, neste contexto, o meu parecer favorável à alteração 10.\nProponho ainda, Senhor Presidente, uma reordenação de quatro números da proposta. Ou seja, penso que os conceitos expressos nos números 31, 32, 33 e 34 ficariam mais claros se fossem ordenados da seguinte forma: 33, 32, 34 e 31. Considero ainda que o número 52, que versa claramente sobre matéria económica, deveria ser incluído no capítulo económico, e não no capítulo em que está inserido na redacção actual. Em minha opinião, deveria vir depois do número 22.\nEm conclusão, penso que o mais importante deste relatório, sem pormenorizar, são duas questões: a primeira é que o presente relatório sirva de base e de referência à Conferência de Valência, no sentido de se dar prioridade à política euromediterrânica e em termos de eficácia. Julgo que assim fizemos, e espero que o resultado da votação seja disso um reflexo. Em segundo lugar, penso no gravíssimo conflito do Médio Oriente, no debate realizado aqui ontem, nas lamentáveis notícias que recebemos hoje de Haifa, na reunião que hoje tem lugar em Madrid, na qual esperamos que surja uma posição conjunta. Com tudo isto em mente, penso que podemos afirmar que o processo de Barcelona exige uma acção positiva em prol da estabilidade e em prol da paz em geral, em toda a região e no Médio Oriente.\nPermitam-me que lhes recorde que, caso a reunião ministerial de Valência se realize da forma prevista, será o único foro onde se sentarão à mesma mesa as delegações da Palestina e de Israel. Penso, sinceramente, que o instrumento da União constituído pelo processo de Barcelona é, se não o mais importante, sem dúvida um dos mais importantes para o diálogo e para a cooperação. Além disso, é um processo que está ao nosso alcance, dado que é um processo da nossa responsabilidade. Penso que deve continuar a cumprir - e fazê-lo efectivamente - a sua missão. Esperamos que assim seja e agradeço, Senhor Presidente, a forma como se elaborou e negociou este relatório.\n\nde Miguel\nSenhor Presidente, solicitei o uso da palavra, contrariamente ao que é habitual, na sequência da apresentação deste relatório da Comissão dos Assuntos Externos, um excelente relatório elaborado pelo senhor deputado Pere Esteve, uma vez que a Presidência pretende manifestar o seu agradecimento pelo trabalho realizado pela Comissão dos Assuntos Externos, designadamente pelo seu relator.\nO presente relatório foi elaborado nas vésperas da Conferência ministerial de Valência, que versará sobre o diálogo euromediterrânico, tendo por pano de fundo a difícil situação que se vive presentemente, num momento crucial do diálogo euromediterrânico, porque - como especificou o senhor deputado Esteve - este constitui o único elemento de concórdia no nosso espaço mediterrânico e, porventura, a única possibilidade de que delegações árabes e israelitas, conjuntamente com delegações europeias, possam entabular um diálogo útil. Neste sentido, consideramos que contém o apoio político necessário deste Parlamento para que a Presidência espanhola se sinta encorajada, não somente a manter a realização desta reunião apesar das circunstâncias actuais, como também a conferir a este diálogo euromediterrânico um impulso particular, um impulso renovado a este processo iniciado em 1995 em Barcelona.\nConsidero carregado de simbolismo o facto de ser um deputado da Catalunha, um deputado europeu, a recordar-nos o espírito de Barcelona, esse espírito de 1995 que gostaríamos de ver recuperado hoje e daqui a alguns dias - mais concretamente nos dias 22 e 23 deste mês de Abril - em Valência. Julgo que esta contribuição da Comissão dos Assuntos Externos é absolutamente essencial e dispensa o apoio político que a Presidência necessita neste momento tão difícil.\nDesejo, pois, fazer constar o reconhecimento e o agradecimento do Conselho por este trabalho da Comissão dos Assuntos Externos e do seu relator, senhor deputado Pere Esteve.\n\nMorillon (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Presidente em exercício do Conselho, Senhor Comissário, gostaria, em primeiro lugar, de lhes agradecer, em nome da Comissão dos Assuntos Externos, dos Direitos do Homem, da Segurança Comum e da Política de Defesa, a homenagem que acabam de prestar ao seu trabalho e, está claro, de agradecer ao nosso colega Esteve o facto que salientou, a saber, que este relatório foi aprovado por unanimidade, esclarecendo, contudo, que tal é excepcional na história da nossa comissão.\nGostaria igualmente de apoiar as propostas que o nosso colega Esteve, nosso relator, acaba de apresentar em relação às alterações e de lhes dizer por que conseguimos a unanimidade. Ela explica-se, a meu ver, pela qualidade do trabalho efectuado mas também pela tomada de consciência, após o 11 de Setembro, da obrigação da União Europeia não se contentar com observar, da sua varanda, o que se passa do outro lado do Mediterrâneo; do seu interesse em ajudar o continente africano a sair do caos e da miséria em cujo húmus floresce uma parte dos recrutas do fundamentalismo islâmico; e da impossibilidade em que a Europa hoje se encontra de se encerrar numa fortaleza cuja vocação seria, como todas as fortalezas, ser cercada - cerco que, aliás, já teve início com o fenómeno crescente da imigração clandestina - com, por corolário, a necessidade, como acaba de ser dito, de relançar o diálogo de Barcelona.\nFui encarregado, pelos meus colegas, de redigir uma resolução comum para a reunião do Fórum euro-mediterrânico de 6 de Novembro em Bruxelas e tive ocasião de verificar como a cooperação que se instaurou entre os nossos colegas palestinianos e israelitas dentro desse comité de redacção podia ter um forte valor de símbolo e de esperança, não obstante o drama actual da Palestina. Encontro-me, portanto, entre os que apoiam com convicção as conclusões desse relatório para exigir o relançamento de um diálogo instaurado com a iniciativa de Barcelona e que deveria referir-se não só a cooperações económicas e políticas mas também interculturais e, mesmo, inter-religiosas. Creio que daí depende o restabelecimento, de ambos os lados do Mediterrâneo, dessa dimensão de compreensão e de respeito mútuo que, após a difícil fase da descolonização e uma vez que as feridas que a acompanharam começam a cicatrizar, deve dar de novo ao Mediterrâneo o aspecto de mare nostrum a propósito do qual partilhamos, com os nossos colegas, determinados valores que fundaram a nossa civilização.\nPenso, por conseguinte, que é não só um dever mas também um interesse da Europa, primeira potência económica mundial hoje, ajudar a instaurar parcerias privilegiadas com os nossos parceiros euro-mediterrânicos. É com esta base que vamos prosseguir os nossos trabalhos no âmbito de relatórios de iniciativa sobre a união do Magrebe árabe, que serão apresentados à nossa Assembleia durante a sessão do mês de Maio.\n\nNapoletano (PSE).\nSenhor Presidente, Senhor Presidente do Conselho, Senhor Comissário, considero oportuno o debate de hoje, pois inscreve a nossa discussão de ontem num quadro mais geral: Médio Oriente, Mediterrâneo, Europa. Agradeço ao relator, pois permitiu que todos os grupos contribuíssem para este relatório, que constitui, a meu ver, um verdadeiro contributo para a reunião de Valência, e agradeço-lhe pelo facto de ter sabido utilizar e valorizar o contributo de todos os grupos políticos.\nAgradeço também à Comissão, pois apresentou uma comunicação eficaz e também inovadora nas suas propostas, que o Parlamento, através do relatório Esteve, quer reforçar e incentivar. A este propósito, gostaria de salientar três pontos: em primeiro lugar, o Mediterrâneo é hoje a prioridade estratégica da União. Depois do alargamento, é essa a nossa prioridade política. Temos, portanto, de ser coerentes, quer do ponto de vista das políticas quer do ponto de vista dos recursos. Em segundo lugar, há que contrariar a ideia de que a parceria é, sobretudo, mercado livre. Precisamos de fazer desta parceria uma grande política que envolva as questões económicas, sociais e culturais, bem como as questões relativas à formação e às instituições parlamentares. Queremos enriquecer esta parceria muito mais do que até agora. Em terceiro lugar, é necessária uma doutrina em matéria de direitos humanos. Não podemos oscilar entre a Realpolitik e a ameaça de suspensão dos acordos; temos de ter um compromisso de todas as Instituições, em particular da Comissão, quanto à promoção dos direitos humanos nos países da área mediterrânica. Estamos preocupados - eu, particularmente, estou preocupada - porque, quanto mais poderes der a Comissão aos seus gabinetes nos países mediterrânicos, mais terá de se mostrar capaz não só de ser eficaz, mas também de ser independente das pressões daqueles regimes. De outro modo, estaremos a deitar fora o nosso dinheiro.\nFinalmente, cumpre-me dizer que queremos reforçar a dimensão institucional desta parceria, dando à assembleia parlamentar um papel de primeiro plano, empenhando-nos também nós neste compromisso e reforçando as duas Instituições propostas pela Comissão, ou seja, o Banco e a Fundação.\n\nCosta, Paolo (ELDR).\nSenhor Presidente, Senhor Presidente em exercício do Conselho, Senhor Comissário, caros colegas, em nome do meu grupo, exprimo a nossa aprovação e o nosso total apoio à comunicação da Comissão e às decisões implícitas no sentido de retomar com grande firmeza a política euro-mediterrânica.\nFoi já dito que, depois do alargamento a Leste, esta política se torna uma prioridade absoluta, importante, e à qual não podemos eximir-nos. A todas as razões aduzidas até agora acrescenta-se hoje a razão dramática da guerra e do terrorismo em Israel e na Palestina. Estamos hoje perante a confirmação, a dolorosa confirmação de que, sem um maior envolvimento da Europa e sem políticas que combatam desde a raiz as causas de instabilidade e de subdesenvolvimento naquela região, não seremos capazes de prevenir conflitos, reais ou potenciais, ou efeitos incontrolados desses conflitos, como a imigração clandestina. É, pois, bem-vinda uma mais incisiva política mediterrânica por parte da União Europeia; é bem-vinda a exportação do método da construção europeia, a começar pela promoção de uma verdadeira zona de comércio livre que promova o mais possível as trocas Sul-Norte, mais ainda do que as trocas Norte-Sul.\nA hipótese de apoiar este processo através de secções especializadas do BEI, para já, e de um Banco Euro-Mediterrânico de Desenvolvimento, no futuro, deve ser considerada como muito positiva. No caso mediterrânico, contudo - e, insisto, a crise israelo-palestiniana demonstra-o -, é preciso ir mais longe. Tal significa, neste momento, trabalhar com vista a criar de novo condições para desenvolver o diálogo entre culturas e religiões, diálogo que possibilite o conhecimento, a compreensão recíproca que - temos de reconhecê-lo - não é hoje suficiente para evitar os conflitos entre o mundo ocidental e o mundo islâmico, entre a Europa e as outras culturas mediterrânicas, entre as culturas mediterrânicas entre si.\nPara isso, não bastam nem boas intenções nem intervenções esporádicas; é necessário um trabalho estável e duradouro. É por isso que quero apoiar energicamente e com premência o início dos trabalhos da Fundação Euro-Mediterrânica referida na comunicação da Comissão. O Mediterrâneo é rico em experiências e em lugares simbólicos, em que o diálogo intercultural e inter-religioso se desenvolveu ao longo dos séculos. Provenho de uma cidade, Veneza, com uma tradição nesse sentido, e estou certo de que, se a Fundação activar todas essas energias, as muitas energias que o Mediterrâneo possui, as muitas histórias e experiências de colaboração e de compreensão, estaremos, seguramente, em condições de chegar ao cerne do problema. Nos nossos programas, o aspecto cultural é, geralmente, algo que se acrescenta, que vem depois da política e da economia; neste caso deve vir antes, é a própria raiz da possibilidade de a economia e a política cumprirem a sua função.\n\nFlautre (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, hoje, o conflito no Médio Oriente repercute a sua onda de choque sobre todos os países mediterrânicos. Ele vai, certamente, estar no centro dos debates de Valência. A empatia com o povo palestiniano colonizado, sentida muito para além das sociedades árabes, alimenta-se sobretudo nesses países, devido à acumulação de humilhações e de frustrações - culturais, sociais, políticas - pelas quais os dirigentes árabes e ocidentais são apontados como co-responsáveis pelas populações. É por isso que, nestes países, a aspiração a uma vida digna, ao respeito e ao direito, segue cada vez mais o perigoso caminho do nacionalismo, árabe ou religioso, anti-ocidental. Esta tendência, que é acelerada pela incapacidade da comunidade internacional para pôr cobro ao massacre e respeitar o direito no Médio Oriente, é prejudicial ao diálogo cultural e civil exigido pelo Processo de Barcelona mas, ao mesmo tempo, demonstra toda a sua urgência e importância. Na verdade, o limite e o que está em causa neste Processo de Barcelona é realizar aquilo que ainda não demonstrou, é ser um processo de apoio à democratização nos países do Mediterrâneo. Se o acordo de associação com Israel não for suspenso, então os tanques israelitas não terão esmagado apenas os territórios mas também o artigo 2º desse acordo e o artigo 2º de todos os acordos de associação. Como poderíamos então falar do golpe de Estado constitucional de Ben Ali na Tunísia? Como poderíamos dar resposta às aspirações da sociedade argelina, refém de dois campos irmãos, inimigos da democracia?\nA ideia segundo a qual o desenvolvimento económico conduz, ipso facto, à democracia pode ser arrumada no museu das curiosidades. A ambição de um desenvolvimento sustentável, ou seja, solidário e ecológico, no Mediterrâneo, não pode reduzir-se à concepção de uma zona de comércio livre. Fazem uma ideia das consequências que as medidas de liberalização destas trocas comerciais teriam para o emprego, para os serviços públicos, para a vida das populações? Desta perspectiva, a democracia é, de facto, condição para o desenvolvimento. Não só esta exigência de democracia não é uma ingerência, por alguns qualificada de neocolonialista, mas antes constitui a aposta fundamental das relações a construir nesta região.\n\nMarset Campos (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, em primeiro lugar, agradeço e reconheço o excelente trabalho realizado, na Comissão dos Assuntos Externos, pelo senhor deputado Pere Esteve, que soube propor um texto muito equilibrado, muito positivo, ao mesmo tempo que conseguiu reunir o conjunto de sugestões dos diferentes grupos.\nCom efeito, é crucial que a União Europeia preste atenção ao papel que a região mediterrânica desempenhará futuramente em prol da paz, do desenvolvimento económico, da democracia, do aprovisionamento energético e do investimento económico; são, por estas razões, fundamentais tanto o relatório em apreço como a reunião que terá lugar em Valência que versará sobre estas questões.\nTodavia, aspectos há que são motivo de preocupação, devendo ser salientados. Em primeiro lugar, como foi já dito, devemos ocupar-nos decididamente da situação no Próximo Oriente, da invasão militar da Palestina - e importa recordar que hão há invasão militar da Palestina em Israel. A não o fazermos, estou em crer que esse conflito destruirá e defraudará as expectativas que foram depositadas nas acções da União Europeia para o desenvolvimento da região. Importa recordar, igualmente, outro conflito que, embora latente, pode eclodir a qualquer momento, que é o do Sara Ocidental. É imprescindível - como sempre afirmámos - reconhecer as resoluções do Conselho das Nações Unidas para realizar o referendo de autodeterminação e poder eliminar a possibilidade de um conflito, através da prevenção de conflitos, via defendida pela União Europeia.\nImporta salientar também, com toda a clareza - como já se disse -, a necessidade de recuperar um respeito pelos valores democráticos e pelos direitos humanos em vários países desta região, que entravam essa perspectiva.\nOutro aspecto igualmente preocupante é o seguinte paradoxo: caso se efectuem investimentos nessa região sem respeitar um equilíbrio necessário, assistir-se-á ao aumento inesperado do desemprego, a fluxos de camponeses das zonas agrícolas para as cidades, onde não encontrarão trabalho, fomentando-se, assim, a migração, clandestina ou não.\nDeveríamos, por conseguinte, ter em consideração estes aspectos de enorme importância. Penso que a proposta de elaboração de um modelo de associação similar ao da União Europeia para esta região, que contasse com a nossa intervenção, é positiva, mas seria conveniente dar-lhe mais ênfase e atribuir-lhe um carácter mais urgente. Reconheço também, neste sentido, a importância da última proposta da Assembleia Parlamentar, que é crucial para o desenvolvimento da região.\n\nSalafranca Sánchez-Neyra (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, Senhores Deputados, também eu desejo, à semelhança do que fizeram outros colegas, felicitar o relator, senhor deputado Pere Esteve, pela elaboração deste relatório. Refiro-me, naturalmente, à forma como foi preparado - foi já aqui dito que foi aprovado por unanimidade na nossa comissão - e também ao conteúdo, que vem melhorar uma magnífica proposta da Comissão.\nGostaria de colocar a tónica, Senhor Presidente, num elemento que, em meu entender, é fundamental, a saber, o diálogo político. Só poderemos fazer avançar decididamente estas relações no âmbito do processo de Barcelona com base no diálogo político e na vontade política, quer por parte dos Estados-Membros quer por parte dos nossos parceiros mediterrânicos.\nAs propostas que o relator avança no seu relatório são, evidentemente, positivas, e o nosso Parlamento tem e deve desempenhar, no âmbito do diálogo político e da vontade política, um papel fundamental enquanto legitimador do nosso projecto de integração. Por esta razão, saudamos de forma muito particular esta iniciativa de constituir uma Assembleia Parlamentar Euro-mediterrânica.\nEste diálogo euromediterrânico renovado passa necessariamente também, como é evidente, por uma agenda alargada, que tome em consideração um conjunto de factores como os desafios colocados à governabilidade, a prevenção de conflitos e aspectos muito importantes relativos à democratização e à defesa dos direitos humanos. A luta contra o fenómeno do terrorismo deve ter também, na nossa óptica, um papel fundamental a desempenhar neste âmbito do diálogo político.\nMas este aspecto, naturalmente, não é o único: propugnamos uma associação económica e financeira que não deve abranger unicamente os aspectos comerciais, mas, antes, deve tomar em consideração a possibilidade de mobilizar níveis cada vez maiores de investimento externo, favorecer os processos de integração nos países parceiros mediterrânicos e intensificar o nosso diálogo no domínio da política económica. Neste sentido, entendemos que a proposta de instituir um Banco Euro-mediterrânico pode revelar-se favorável a esse diálogo e a essa associação económica e financeira que prosseguimos.\nUm dos aspectos fundamentais deve ser, inegavelmente, a criação do diálogo intercultural e a consecução de uma verdadeira associação mediterrânica nos planos social, cultural e humano.\nPara terminar, gostaria, Senhor Presidente, de dizer algumas palavras relativas ao tema do financiamento, um elemento fundamental, dado que é necessário respeitar os compromissos financeiros assumidos pela União Europeia e melhorar a gestão dos fundos do programa MEDA. O que implica, naturalmente, que os nossos parceiros mediterrânicos revelem uma maior capacidade de absorção e que haja uma descentralização desses programas.\nEstou convicto, Senhor Presidente, de que o diálogo euromediterrânico constituirá um forte aliado para apoiar uma solução para o conflito do Médio Oriente e que, na vida, na política, na ciência e na sociedade, não é preciso só conhecer, mas também compreender os outros que, porventura por caminhos diferentes, procuram, tal como nós, a mesma verdade, a mesma concórdia e a mesma solidariedade.\n\nObiols i Germà (PSE).\nSenhor Presidente, permita-me que comece esta minha intervenção manifestando a minha satisfação pelo facto de este Parlamento ter alcançado uma posição unânime sobre o tema da política euromediterrânica, sintetizada de forma concreta e muito positiva no relatório do senhor deputado Pere Esteve. Devo, porém, manifestar, simultaneamente, não uma insatisfação, mas uma certa amargura pela sensação - que julgo ser comungada praticamente por todos - de que, neste processo euromediterrânico, estamos a subir por uma escada rolante que, presentemente, desce a uma velocidade nitidamente superior à nossa subida: ou seja, estamos a retroceder.\nNos domínios económico e social - e aqui existem responsabilidades partilhadas, mas também responsabilidade europeias -, há uma tendência clara para um aumento da distância, da brecha, entre a União Europeia e os nossos parceiros mediterrânicos. Todavia, é a nível político que as circunstâncias, na sequência da dramática situação vivida no Próximo Oriente, ameaçam, de facto, o processo euromediterrâncio ou, pelo menos, colocam-no numa situação deveras delicada.\nAproveito esta ocasião para dizer que a Conferência ministerial de Valência constituirá, sem dúvida, uma ocasião importante para sentar à mesma mesa representantes israelitas e palestinianos, mas que a significativa presença da Autoridade Palestiniana - recorde-se que a Conferência precedente contou com a presença do Presidente Yasser Arafat - dever ser uma condição sine qua non para que esta Conferência se realize, na medida em que a União Europeia não poderia participar na \"cerimónia de desonra\" que significaria reunir todos os países mediterrânicos, deixando vazia a cadeira da Autoridade Palestiniana.\n\nBautista Ojeda (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, desejo em primeiro lugar felicitar o relator, senhor deputado Pere Esteve, pelo seu exaustivo e completo trabalho que contempla, uma após outra, todas as preocupações e as interrogações sobre a cooperação euromediterrânica.\nO relançamento do processo de Barcelona é agora mais necessário do que nunca em nome da paz e da estabilidade. Deve levar-se a cabo através do reforço do diálogo político e mediterrânico, da abordagem de questões fundamentais, como a necessária promoção dos valores democráticos, dos direitos mais fundamentais - torpedeado de forma tão grave no conflito do Próximo Oriente -, da abordagem da ameaça terrorista e dos temas relacionados com a cooperação económica, dos aspectos ambientais do desenvolvimento, da migração e do tráfico de estupefacientes.\nNo escasso tempo de uso da palavra de que disponho, vou centrar-me em alguns aspectos: afigura-se óbvia a criação de uma zona de comércio livre, que confira um impulso à economia e evite que, numa das margens, a fome seja a causa de morte de pessoas, enquanto na outra margem essa causa seja o colesterol; mas devemos velar por que esta zona de comércio livre não se transforme numa bomba-relógio que dinamite os esforços empreendidos pelos territórios do sul da Europa para alcançar a verdadeira convergência, a verdadeira coesão, de que ainda não beneficiam.\nA instauração de uma zona de comércio livre deve ter em conta também as profundas mudanças que terão lugar na União Europeia, como a reforma da Política Agrícola Comum e o alargamento, o que exige que se dispense uma atenção muito particular às trocas de produtos agrícolas, que são, de resto, necessárias e úteis.\nO diálogo político não deve ser promovido exclusivamente entre a União Europeia e os seus parceiros mediterrânicos, mas também entre estes. É desprovido de qualquer lógica o reforço do acordo de associação não ser acompanhado de um diálogo sul-sul mais alargado e que ainda se assista a fronteiras fechadas a nível das relações diplomáticas. É peremptório respeitar os acordos internacionais existentes para tornar credível a posição de países costeiros junto da União Europeia, como no caso da situação - potencialmente explosiva - do Sara Ocidental.\nPor outro lado, a imprescindível luta contra o terrorismo não deve ser utilizada como arma ou pretexto para fazer desaparecer o adversário político ou o inimigo; no processo para alcançar a paz, é prioritário preservar Yasser Arafat como interlocutor válido. O diálogo e o conhecimento mútuo são elementos necessários na sequência dos atentados de 11 de Setembro, após os quais se abriu um profunda brecha entre as duas culturas que deve desaparecer, o que exige o fomento do intercâmbio cultural e social através de mais informação mútua com meios de comunicação social mútuos, comuns, como, por exemplo, a televisão euromediterrânica.\nPara terminar, não devemos esquecer a importante função que as regiões do sul da Europa já desempenham e que desempenharão no futuro da cooperação euromediterrânica.\n\nBoudjenah (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, antes de mais, gostaria de agradecer encarecidamente ao senhor deputado Esteve as suas explicações prévias sobre as alterações que, evidentemente, registo.\nÉ impossível pensar as relações euro-mediterrânicas sem acções vigorosas que ponham cobro à guerra no Médio Oriente, no momento em que os tanques israelitas esmagam a população palestiniana e em que até Shimon Perez fala de massacre.\nA política agressiva, assassina e colonial de Sharon empurra não só o povo palestiniano mas todos os povos da região, incluindo o israelita, para um impasse marcado pelo sangue e a violência.\nNão podemos continuar a calar-nos sobre estes crimes, sobre a ajuda urgente a prestar às populações civis, sobre o envio de uma força internacional de protecção, sobre as destruições de infra-estruturas financiadas pela União Europeia.\nSe Javier Solana e Chris Patten, como ontem aqui aconteceu, clamam que foram ultrapassados os limites do aceitável, então a União Europeia deve agir sem hipocrisia e com rapidez. Tem meios para isso. Pode decidir suspender o acordo de parceria com Israel.\nA suspensão dos bombardeamentos e dos massacres, o desmantelamento dos colonatos, o respeito, por parte de Israel, das resoluções das Nações Unidas são, hoje, de uma urgência absoluta. Se a Cimeira de Valência puder contribuir para isso, tanto melhor, mas seria surrealista pensar em reunir tranquilamente toda a gente à volta da mesa nos próximos dias - e caso o ministro palestiniano consiga sair dos territórios - sem uma posição franca por parte da União Europeia.\nO Mediterrâneo precisa de paz para pensar no seu futuro. Outro conflito ensombra esta parceria e, em particular, as relações com o Magrebe: o do Sara Ocidental. As boas relações que a União Europeia tem com Marrocos deveriam ser utilizadas para permitir desbloquear a situação e aplicar o plano de paz das Nações Unidas que prevê a autodeterminação do povo sarauí.\nA situação que se vive desde o 11 de Setembro implica que todos, nas duas margens do Mediterrâneo, evitem amálgamas e trabalhem em conjunto para eliminar o húmus que alimenta o terrorismo e não serve senão para favorecer os integrismos e os nacionalismos mais violentos.\nGostaria de referir o aumento da miséria, a pilhagem dos recursos naturais, as tentativas para reprimir e vender ao desbarato as produções nacionais. Concordo, como diz no seu relatório o senhor deputado Esteve, em favorecer um diálogo de igual para igual que responda às necessidades sociais adoptando medidas de luta contra o desemprego ou que encoraje um comércio Sul-Sul; continuo a pensar, porém, que o caminho para a zona de prosperidade partilhada se saldou, para já, por acordos guiados por interesses estritamente económicos e financeiros, que negam as necessidades das populações, já vítimas do peso da dívida, da queda dos preços das matérias-primas e da austeridade imposta pelos ajustamentos estruturais.\nComo continuar nesta via da liberalização desenfreada, que fracassa em toda a parte, sem estabelecer um balanço dos acordos assinados e se nos mantemos surdos às contestações crescentes, até no Mediterrâneo?\nSe a melhoria da situação económica e social dos países parceiros é um dos objectivos prioritários da parceria, a satisfação das necessidades elementares e fundamentais em termos de saúde e de educação é, então, um dos pontos de passagem obrigatórios. Os números do desemprego, por exemplo, ou dos postos de trabalho directamente ameaçados pela supressão das barreiras alfandegárias - 500 000 na Argélia - provam como estamos longe disso e tenderiam, mesmo, a demonstrar que deveríamos explorar outras pistas, como a da cooperação entre serviços públicos.\nE por que não trabalhar, por exemplo, de uma forma mais audaciosa, na criação de um fundo de desenvolvimento e de cooperação euro-mediterrânico que permita às populações definirem e controlarem projectos locais?\nPor últimi, a livre circulação de pessoas deveria ser condição para uma parceria solidária e justa. Estabelecer uma harmonização em matéria de imigração e de asilo é desejável, mas só se contribuir para o desenvolvimento dos países de origem e se garantir aos imigrantes, no nosso solo, um tratamento digno e equitativo, que respeite os direitos humanos e se baseie na igualdade de direitos.\n\nGarcía-Margallo y Marfil (PPE-DE).\nSenhor Presidente, o aspecto mais importante da Conferência de Valência será, porventura, o facto de poder realizar-se. É óbvio - assim o afirmam a Comissão e o relator - que o processo de Barcelona não deve ser confundido com o processo de paz do Médio Oriente. Mas é inegável que sem paz no Médio Oriente não haverá processo de Barcelona. Daí que felicite a Presidência espanhola pelos esforços empreendidos para alcançar a paz.\nA Declaração de Barcelona é a declaração mais firme que conheço na matéria. A presença do Presidente do Conselho da União na Cimeira da Liga Árabe constitui uma novidade absoluta. A missão no Médio Oriente, em primeiro lugar, foi realizada e, em segundo lugar, conseguiu manter a sua dignidade: não estava Arafat, mas também não estava Sharon.\nManifesto também a minha satisfação pela convocatória do Conselho de Associação UE-Israel, bem como pela realização da reunião de Madrid. Importa, neste processo, que se garanta a segurança e a viabilidade dos dois Estados: o Estado palestiniano e o Estado israelita.\nUma vez esclarecido o tema do processo de paz no âmbito do processo de Barcelona, afigura-se-me exagerado o auto-elogio da Comissão. Efectuaram-se progressos, sem dúvida, no que diz respeito ao acordo de associação, o processo de Agadir foi iniciado, e deu-se início, embora timidamente, a um processo de desenvolvimento, esforços, contudo, que considero absolutamente insuficientes comparativamente ao que falta fazer.\nPara calcular a décalage entre as necessidades e a realidade, basta um número: a Comissão afirma, com razão, que na próxima década seria necessário criar 45 milhões de novos postos de trabalho na margem sul do Mediterrâneo para manter os níveis de desemprego e pobreza da actualidade. Caso contrário, comprometer-se-á a segurança externa da nossa fronteira sul devido ao crescimento do fundamentalismo - como salientaram o senhor deputado Morillon e outros oradores - e a nossa própria segurança interna, dado que os fluxos de imigrantes clandestinos aumentarão. Por esta razão, afiguram-se-me muito pertinentes os pontos que o relator, senhor deputado Pere Esteve, coloca em evidência nas várias partes do seu relatório, e julgo que, para que isso se torne realidade, para se passar das palavras às acções, é absolutamente imprescindível a instauração de uma assembleia euromediterrânica que esteja à frente do processo, que o dinamize e o agilize, o que constitui uma prioridade.\nRegozijo-me, igualmente, pelo facto de a maioria dos intervenientes não pertencerem a países mediterrânicos - coisa pouco frequente quando abordamos estes temas -, o que indicia que a União Europeia começa a perceber que, além de olhar para leste, deve também olhar para sul para assegurar a sua própria sobrevivência.\n\nSwoboda (PSE).\nSenhor Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, Senhora Comissária, gostaria de felicitar sinceramente o relator, senhor deputado Esteve, também como orador de um país não mediterrânico, de um país que já não é mediterrânico, bem como agradecer a sua colaboração. O Processo de Barcelona tem um significado enorme para a paz, a estabilidade e o bem-estar na Europa. Infelizmente, ele está prejudicado pelo conflito, entretanto, exacerbado no Médio Oriente. Apesar disso, temos de levar por diante este processo de aproximação para além do Mediterrâneo.\nTemos mesmo de dar um novo impulso ao Processo de Barcelona, com o objectivo de transformar, conjuntamente, o Mediterrâneo de facto num mare nostrum de todos os países da região. Assim, a próxima reunião em Valência - espero que se possa realizar - deveria ser transformada num ponto de partida para reflexões sobre uma nova estrutura de cooperação e de coordenação permanente e estável. Sei que, muitas vezes, nem sequer os acordos existentes são aplicados de modo suficiente, mas precisamente os acontecimentos mais recentes, desde os ataques do 11 de Setembro até à guerra no Médio Oriente, tornam imprescindível uma organização multilateral que englobe os países e regiões aquém e além do Mediterrâneo.\nSeguramente, esta visão está ainda hoje confrontada com práticas divergentes no que concerne ao respeito dos direitos humanos. De facto, os direitos humanos têm de constituir uma componente central do nosso diálogo. Temos de persuadir os nossos vizinhos firme e persistentemente de que o respeito e a aplicação dos direitos humanos não contrariam a luta contra o terrorismo, mas constituem até condições para uma luta bem sucedida contra o terror. No entanto, - e gostaria de chamar a atenção para isso - não devemos exprimir as nossas opiniões a partir de uma posição de auto-convencimento e de arrogância, temos sim de o fazer na disposição de um diálogo intenso.\nPor fim, resta mencionar o facto de os imensos problemas sociais, para os quais alguns colegas já chamaram a atenção, sobretudo o desemprego juvenil, tornarem necessários muitos novos postos de trabalho. Além disso, é necessário prosseguir uma luta conjunta contra a corrupção, o nepotismo e o burocratismo, mas também têm de ser criadas as condições para mais investimentos, sobretudo das pequenas e médias empresas. Par tal, precisamos também de um Banco Euro-Mediterrânico, cujo accionista maioritário, no entanto, por motivos de organização, deve ser o Banco Europeu de Investimentos. A par das delicadas questões dos direitos humanos, posso mencionar, mais uma vez, que a situação explosiva do ponto de vista social nesta região, sobretudo tendo em conta o elevado crescimento demográfico, constitui uma mistura explosiva que nos pode atingir a todos.\n\nKorakas (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, o relatório em debate diz respeito à comunicação da Comissão sobre os preparativos para a reunião dos ministros dos Negócios Estrangeiros euromediterrânicos a realizar em Valência, a 22 e 23 de Abril, que tem claramente em vista promover a cooperação euromediterrânica, uma cooperação que, no nosso entender, pretende impor aos outros países do Mediterrâneo as concepções económicas e políticas da União Europeia, não só através de meios económicos mas também através da chantagem económica.\nNaturalmente que também aqui temos pródigas declarações sobre paz e democracia. Mas a realidade, tal como a vivem o povo de Chipre, que continua com 37% do seu território ocupado, e o povo mártir da Palestina, que é agredido de forma criminosa e em todas as frentes pelo Estado de Israel - o qual, infelizmente, continua a contar não só com a anuência mas também com o financiamento e armamento por parte da União Europeia, - é muito diferente.\nUm exemplo característico, Senhor Presidente, é o adiamento da aprovação da carta euromediterrânica sobre paz e estabilidade, uma vez que a cooperação euromediterrânica não é posta ao serviço do processo de paz no Médio Oriente, e a União Europeia é disso responsável. Logo, não há dúvidas de que o objectivo da famosa cooperação euromediterrânica não é contribuir para um desenvolvimento duradouro dos países terceiros mediterrânicos e para o bem-estar dos seus povos, nem para a democracia e a paz no Mediterrâneo, mas sim promover os interesses multinacionais da União Europeia.\nÉ por isso, Senhor Presidente, que continuamos a lutar contra esta perspectiva, por uma política radicalmente diferente que permita transformar o Mediterrâneo num mar de paz, de benefício mútuo, de cooperação equitativa e de convivência entre os seus povos.\nKratsa-Tsagaropoulou (PPE-DE).\nSenhor Presidente, gostaria de começar por felicitar o nosso relator pelo seu relatório abrangente e extremamente actual. Como ele próprio assinala, o nosso objectivo hoje não é repetirmos os objectivos estratégicos definidos pela União Europeia em Barcelona, mas tomarmos consciência de que as actuais circunstâncias trágicas, marcadas pela luta contra o terrorismo internacional e pelo processo de paz no Médio Oriente, oferecem uma boa oportunidade à conferência interministerial de Valência para mostrar finalmente a vontade política dos Estados da União Europeia de aproveitarem as políticas do processo de Barcelona de maneira efectiva, com firmeza e eficácia. E precisam disso não só os povos europeus mas também os povos do Mediterrâneo, para se criar um espaço de segurança, de prosperidade e de paz para todos. É por isso que considero o relatório do nosso relator muito valioso, pois concentra-se no aprofundamento desse processo e na globalidade e na perspectiva das suas políticas.\nEm primeiro lugar, ao nível institucional, as propostas a apresentar à conferência anual dos líderes dos países que participam no processo de Barcelona, assim como a convenção parlamentar que tem como função principal o acompanhamento dos acordos de associação, constituirão um instrumento com inspiração e profundidade. A participação das regiões e das comunidades locais, a participação da sociedade civil, das mulheres, não só na vida económica, mas também nos três eixos do processo de Barcelona, como assinalava recentemente o Parlamento Europeu numa resolução sobre a matéria, irão conferir um conteúdo democrático aos nossos esforços, sustentabilidade aos nossos projectos, e irão proteger os direitos humanos, uma necessidade imperiosa para toda a região.\nO diálogo intercultural e a criação da Fundação Euromediterrânica constituirão uma boa base para o entendimento mútuo, o respeito entre os parceiros, o reforço da confiança mútua, base essa que é indispensável para enfrentarmos os grandes desafios como o terrorismo, a gestão dos fluxos migratórios e ? diálogo para a resolução da crise israelo-árabe. Por outro lado, o Parlamento Europeu deve apoiar a proposta relativa à criação de um Banco Euromediterrânico de Desenvolvimento porque, como já foi salientado, este irá não só dinamizar o processo de desenvolvimento dos países parceiros mas também criar relações económicas e outro tipo de cooperações entre os parceiros e a União Europeia.\nBaltas (PSE).\nSenhor Presidente, caros colegas, nos dias 22 e 23 de Abril, reúne-se em Valência a quinta Conferência Interministerial Euromediterrânica, que vai adoptar um plano de acção com propostas e medidas destinadas a promover a cooperação euromediterrânica.\nÉ excelente o facto de o relatório do colega Esteve surgir precisamente no momento mais oportuno, isto é, um pouco antes da Conferência Interministerial, para expor as posições do Parlamento Europeu e contribuir assim, com as suas propostas e as suas ideias, para uma intervenção nossa mais eficaz nessa cooperação, uma cooperação que não avança e que está desesperadamente afastada do espírito e das necessidades que a Declaração de Barcelona de Novembro de 1995 e muitas outras conferências e resoluções que se lhe seguiram reconheceram e se comprometeram a satisfazer. Muito correctamente, o relatório Esteve apoia sem reservas o novo programa de acção da Comissão proposto no âmbito do processo de Barcelona, melhorando-o e enriquecendo-o com abordagens e propostas práticas.\nNo meu entender, há uma questão que o relatório do colega Esteve não trata suficientemente e que infelizmente é a chave do êxito de qualquer iniciativa: trata-se da abordagem e da colaboração unânime da parte mediterrânica face à Europa. Refiro-me ao conflito israelo-árabe, Senhor Presidente, ao conflito israelo-árabe, que mais uma vez faz a actualidade de forma tão trágica e perigosa.\nÉ verdade que, quando o relatório Esteve foi redigido, a situação não tinha assumido as dimensões trágicas que tem actualmente e o relator referiu-se diplomaticamente à necessidade de resolver o conflito especialmente para destacar a nova abordagem cultural, económica, social e político-institucional. No entanto, muito embora apoie incondicionalmente esta nova abordagem do relator, receio bem que, se o conflito israelo-árabe não for solucionado desta vez com uma solução aceite por ambas as partes , - sublinho: com uma solução aceite por ambas as partes -, este pesadelo continue a espreitar para impedir constantemente a cooperação euromediterrânica que é desejável e necessária.\nA União Europeia, paralelamente a qualquer outra iniciativa, deve mobilizar-se e investir eficazmente nessa direcção. A oportunidade de Valência é única e não se deve perder.\nSartori (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, também eu me orgulho do trabalho que o colega Esteve e a Comissão dos Assuntos Externos produziram unanimemente. Com este relatório, a Europa identificou sem ambiguidades as duas prioridades da sua política externa: uma política orientada para o alargamento e para Leste e uma política tendente a considerar a área mediterrânica fundamental para um futuro de paz e de prosperidade.\nA Conferência Euro-Mediterrânica é hoje a única sede existente, real, para um diálogo entre as delegações árabe, israelita e europeia. Fornecer a essa mesa de trabalho e de confronto de ideias instrumentos como o Banco Mediterrânico, a Fundação e a continuação dos programas MEDA permitir-nos-á proporcionar e incentivar, por um lado, uma zona de comércio livre Sul-Sul e Norte-Sul e, por outro, uma zona de confronto de ideias, de conhecimento, de formação e de comunicação. Só assim poderão emergir com clareza os valores comuns de diferentes civilizações; só assim aumentarão o conhecimento e o respeito da cultura, da religiosidade e da história de povos diferentes. Só assim, em minha opinião, se pode construir uma vasta área de democracia, de crescimento económico e de erradicação da pobreza, condições fundamentais para fomentar e defender o imperativo de uma área em que seja partilhada uma política de respeito pela pessoa e de defesa dos direitos humanos, condição prévia para qualquer política de paz.\n\nNielson\nSenhor Presidente, em primeiro lugar, gostaria de felicitar o senhor deputado Esteve pelo seu excelente relatório, tal como muitos outros já fizeram no decurso deste debate. É um relatório que demonstra claramente a importância que o Parlamento atribui à região mediterrânica. Registei o comentário feito pelo senhor deputado Swoboda acerca de ser o único participante não mediterrânico no debate - na realidade, há mais do que um, mas pode-se considerar que é um ponto forte do nosso Parlamento o facto de termos tal empenhamento e identificação com uma questão como esta.\nÀ partida, gostaria tão somente de reiterar - se é que é necessário fazê-lo - a importância estratégica do Mediterrâneo para a União Europeia. Essa importância é mais real do que nunca em vésperas do próximo alargamento e em face do desenrolar da situação política.\nDepois de ter lido o relatório com todo o cuidado, devo confessar a minha satisfação ante a abordagem convergente que existe entre ele e a comunicação da Comissão. É preciso fazer mais, mas há entre a Comissão e o Parlamento um amplo acordo quanto à forma como entendemos as nossas relações políticas, económicas e sociais com os nossos vizinhos do Sul.\nApesar dos graves reveses políticos ocorridos na região - um dos quais é a dramática situação que actualmente se vive no Médio Oriente - e de um certo cepticismo no final da década de 1990 quanto ao Processo de Barcelona ser ou não a maneira correcta de fazer avançar a parceria euro-mediterrânica, o processo passou com êxito o teste do tempo.\nNão podemos ignorar as implicações que a trágica evolução da situação em Israel, em Gaza e na Cisjordânia tem para o processo. Esta não é a altura correcta para debater o papel que a Europa pode desempenhar para pôr termo ao conflito, mas a situação tal como se nos apresenta, e a continuação desta medonha vaga de violência, vêm sublinhar ainda mais a necessidade de levar por diante o desenvolvimento do Processo de Barcelona como meio de a Europa contribuir para a paz, a estabilidade e a prosperidade da região. É sempre possível discutir qual a verdadeira força do Processo de Barcelona como instrumento, mas é indiscutível que esse processo faz parte da solução e, definitivamente, não faz parte do problema, portanto o melhor que temos a fazer é reforçá-lo.\nEm termos substantivos, têm-se feitos progressos consideráveis desde 1996. Todos os parceiros euro-mediterrânicos estão neste momento habituados a manter um diálogo permanente e a trabalhar em colaboração. O Processo de Barcelona é o único lugar onde podemos travar uma discussão entre 27 membros e, o que é mais importante, onde os 12 parceiros mediterrânicos podem discutir e reunir-se regularmente. Nas actuais circunstâncias, esta é uma indicação significativa da elasticidade do processo.\nTambém fizemos progressos significativos no sentido da criação de uma área de comércio livre. A maior parte dos acordos de associação já se encontram ratificados, assinados ou rubricados. Os acordos intra-regionais, como é o caso do Processo de Agadir, estão em fase de negociação. No entanto, embora as nossas relações comerciais euro-mediterrânicas estejam a avançar solidamente em termos das relações norte-sul, o comércio Sul-Sul continua em fase de estagnação, representando uns meros 5% do comércio mediterrânico.\nDe facto tem havido uma estabilização macroeconómica bem sucedida na maior parte dos países mediterrânicos, mas as reformas relacionadas com o enquadramento empresarial não avançam a um ritmo suficientemente rápido. O desafio que se coloca aos parceiros mediterrânicos é libertar todo o potencial das suas forças económicas, e sob este aspecto o Processo de Barcelona tornou-se o quadro de referência a que todos os doadores internacionais se ligam e que vão desenvolvendo.\nNo domínio cultural, é considerável o trabalho já realizado. Centenas de projectos regionais foram financiados e promoveram uma densa rede de intercâmbio de pessoas.\nQual é, então, o caminho a seguir? Como é que podemos dar maior relevo a esta parceria? Como é que se pode utilizá-la melhor com vista a garantir um espaço comum de paz e estabilidade?\nEm termos políticos, temos de prosseguir e reforçar o nosso apoio ao Processo de Barcelona como instrumento de promoção da compreensão e do diálogo político. A estrada que conduz a esse objectivo está bem pavimentada, apesar de apresentar uns buracos aqui e ali. Um claro exemplo desse diálogo foi a reunião de altos funcionários sobre o terrorismo, recentemente realizada - no dia 27 de Março.\nDe igual modo, os 27 parceiros conseguiram fazer grandes progressos no sentido de chegarem a acordo quanto a um conjunto de acções prioritárias relativas a uma questão tão sensível como a Justiça e os Assuntos Internos. Esperamos chegar a um consenso final em Valência. Com base nestas prioridades, a Comissão vai lançar este ano um programa regional sobre cooperação judicial, a luta contra o terrorismo e o crime organizado e a imigração. O êxito desta iniciativa constitui um marco para a parceria e demonstra as capacidades políticas e o potencial da mesma. No que diz particularmente respeito a questões relacionadas com a imigração, serão incluídos no próximo programa regional vários dos pedidos formulados pelo Parlamento (observatório dos fluxos migratórios, rede de contactos, etc.).\nA nível institucional, há que envidar mais esforços para promover o sentimento de 'co--propriedade? do Processo de Barcelona. Entre os parceiros meridionais existe o sentimento de que a UE 'impõe a sua agenda de trabalhos?; é necessário diminuir esse sentimento. Nesse sentido é particularmente bem-vinda a vossa proposta de criação de uma Assembleia Parlamentar Euro-mediterrânica.\nEm termos económicos, os indícios são encorajadores. Está quase concluída a grelha de acordos de associação. A integração comercial Sul-Sul avança, principalmente no quadro do Processo de Agadir - se bem que não tão rapidamente como desejaríamos. O Programa MEDA melhorou muito em termos de execução - muito embora, atendendo ao ponto de partida, se pudesse dizer que tinha necessariamente de haver uma melhoria; ainda assim, a melhoria está a ocorrer, com um rácio pagamentos/autorizações de 53% em 2001, em comparação com uns meros 26% no período 1995-1999. Estamos a recuperar.\nTodavia, a situação económica da região continua a ser incerta e exige a todos esforços suplementares. Apraz-me que o Parlamento apoie as nossas propostas de prosseguimento deste processo, em especial em áreas como as dos investimentos, do ambiente, dos transportes, das infra-estruturas e da energia.\nComo é do vosso conhecimento, a ideia de criar um Banco Euro-mediterrânico não recebeu parecer totalmente favorável dos Estados-Membros presentes no Conselho Europeu de Barcelona. Não obstante, será iniciada uma nova linha de crédito no Banco Europeu de Investimento e vai ser criada uma representação do BEI na região.\nPor último, os aspectos sociais e humanos da parceria demonstram hoje, mais do que nunca, a sua importância, construindo pontes que transpõem o Mediterrâneo e promovendo uma melhor compreensão mútua entre as diferentes culturas e sociedades. Reparei que este aspecto foi salientado em muitas das intervenções do debate que hoje aqui teve lugar. O Processo de Barcelona proporciona um quadro único e estruturado que permite travar este diálogo social e cultural a nível regional - não apenas um diálogo Norte/Sul, mas também Sul/Sul e mesmo Sul/Norte.\nA Comissão Europeia apresentou um conjunto de novas propostas. Congratulo-me por verificar que elas são muito bem aceites pelo Parlamento, em especial a Fundação Euro-mediterrânica e a cooperação entre universidades (o programa Tempus).\nNo que diz respeito ao lançamento de uma nova Fundação Euro-mediterrânica, a Comissão está convencida de que ela iria contribuir para o reforço da parceria. Alguns Estados-Membros, porém, não parecem estar tão convencidos disso como nós. Será necessário desenvolver um certo esforço de persuasão política nas próximas semanas. A Comissão propôs também o alargamento ao Mediterrâneo do programa Tempus sobre cooperação universitária. A aprovação deste alargamento será obtida no Conselho dos Ministros da Educação, a 30 de Maio. Para além disso, todos os programas regionais existentes nesta área (património, audiovisual, juventude) serão prosseguidos no futuro próximo.\n\nPresidente.\nEstá encerrado o debate.\nA votação terá lugar hoje, às 12H00.\nSenhor Deputado Esteve, o senhor solicitou o uso da palavra.\n\nEsteve (ELDR)\nSenhor Presidente, solicitei o uso da palavra unicamente para dizer que o agradecimento que enderecei anteriormente pela colaboração recebida deve ser, neste momento, estendido a todos os oradores pela sua amabilidade. Acontece, porém, que a situação não é, precisamente, agradável, muito pelo contrário. Penso que de todas as intervenções se infere também que a situação é difícil, espinhosa, no que diz respeito à paz e ao desenvolvimento.\nPelo que considero que, no momento actual, o mais importante para o Parlamento no que toca à reunião de Valência não é a votação, mas que esta se realize, que conte com a participação de todos os seus membros e que conclua com bons resultados.\nResta-me apenas salientar que o papel e a intervenção do Parlamento Europeu no processo de Barcelona é cada vez maior, que a criação da Assembleia Euromediterrânica consolidaria essa intervenção e que, como é evidente, tratar-se-ia de um ponto de inflexão muito positivo.\n\nPresidente.\nPassamos agora ao ponto que se segue na ordem do dia. Não vamos ter, obviamente, tempo suficiente até à hora da votação para proceder ao debate deste ponto. Vamos iniciar o debate e interrompemo-lo quando chegar a hora da votação. O debate será concluído hoje à tarde.\nSegue-se na ordem do dia o relatório (A5-0076/2002) do deputado Graça Moura, em nome da Comissão dos Assuntos Externos, dos Direitos do Homem, da Segurança Comum e da Política de Defesa, sobre a Comunicação da Comissão relativa à estratégia da UE em relação à China: execução da comunicação de 1998 e novas medidas para reforçar a eficácia da política da UE (COM(2001) 265 - C5-0098/2001 - 2001/2045(COS)).\n\nGraça Moura (PPE-DE)\nSenhor Presidente, Senhores Deputados, a primeira ideia que gostaria de deixar consignada é a de que as relações entre a União Europeia e a China continuam a evoluir favoravelmente, embora nem sempre a um ritmo uniforme nem com a rapidez que seria desejável. Em todo o caso, a comunicação da Comissão sobre o desenvolvimento de uma parceria global com a China, apresentada ao Conselho e a este Parlamento em meados do ano passado, desenha uma estratégia e incorpora um conjunto de princípios, de objectivos e de métodos que merecem todo o aplauso, afigurando-se, de resto, ser positiva a reacção do lado chinês quanto a vários - mas não quanto a todos - os aspectos ali abordados. Do mesmo modo, o apoio que a República Popular da China se prontificou a dar na luta internacional contra o terrorismo representa uma atitude que é de registar e de aplaudir.\nE, entretanto, deu-se a entrada da China na OMC, o que abre perspectivas importantes para que ela represente um papel ainda mais significativo na cena internacional. São questões desde há muito discutidas: o papel da China no Extremo Oriente, as suas relações com os países ACM e outras regiões da Ásia, a sua situação política interna, as relações políticas comerciais e culturais com a União Europeia. Nesse quadro continua a notar-se um certo décalage entre as várias modalidades de cooperação já em curso e a evolução, que consideramos desejável, de aspectos ligados à situação política, à construção do Estado de direito e ao respeito dos direitos humanos, muito embora possa dizer-se haver já sinais, aqui e ali, que permitem fundamentar algumas expectativas de concretização gradual.\nÉ assim que muito em especial as experiências em curso relativas a Hong Kong e a Macau mostram que essa concretização é possível no plano político, social, económico e cultural. Há, por isso, que aprofundar a cooperação e o diálogo sem deixarmos de insistir nos outros objectivos que transcendem o quadro das relações económicas e que podem mesmo, em certos casos, condicioná-las negativamente se não forem adoptadas pela República Popular da China as vias de uma solução satisfatória quanto a aspectos que reputamos essenciais.\nAlguns dos problemas que requerem mais atenção são levantados nos capítulos específicos do relatório. Estão nesse caso a entrada da China na OMC, a necessidade de desenvolvimento sustentado, de uma melhor coordenação entre a vertente do progresso económico e as vertentes do progresso político e social, as preocupações com os problemas de emprego que decorrerão da entrada da China na OMC e da progressiva reconversão e modernização da sua economia, o respeito pelos interesses dos países vizinhos, a necessidade da protecção do ambiente, a vantagem na intensificação do intercâmbio cultural, nomeadamente a nível universitário, etc, etc.\nEstá também nesse caso o conjunto de preocupações expressas quanto às relações com Taiwan. O reconhecimento pela União Europeia do princípio de uma China não pode levar-nos a aceitar soluções de força em nenhuma circunstância. Entendemos todos, segundo creio, que não há mesmo qualquer alternativa a esse diálogo, por muito difícil que ele seja. E, por outro lado, entendemos dever manifestar a nossa preocupação quanto ao Tibete, quanto ao qual se tornam igualmente necessárias e urgentes as vias do diálogo com vista à definição de um estatuto novo e efectivo de autonomia plena, apenas limitado pelas políticas externa e de defesa.\nEm terceiro lugar, e assinalando embora algum progresso que parece ir sendo realizado pela China no tocante aos direitos humanos, entende-se que está ainda em aberto um vasto campo em que a situação está longe de ser satisfatória, pelo que este Parlamento deve afirmá-lo sem subterfúgios. Esses aspectos são recapitulados com algum detalhe no relatório que tenho a honra de subscrever, pelo que me dispenso de enumerá-los aqui.\nAbre-se assim, Senhor Presidente, um quadro complexo com inúmeras possibilidades positivas para o relacionamento e a cooperação entre a União Europeia e a China, mas em que também subsistem inúmeros problemas que deverão ser francamente abordados, chegando-se a uma solução aceitável em padrões democráticos que levem à construção do Estado de direito, ao reforço da sociedade civil e ao respeito estrito pelos direitos humanos.\nQuanto às 22 alterações entretanto apresentadas, gostaria de observar rapidamente o seguinte: não penso ser de aceitar algumas que envolvem simples redundância quanto ao que já está contido no texto; há também alterações cujo teor terá mais aguda razão de ser num relatório sobre Hong Kong - por isso as rejeito neste momento -; e, finalmente, há algumas outras alterações - ou no tocante à sistemática ou relativas ao aperfeiçoamento do texto - que aceitei. Direi, para terminar, Senhor Presidente, que estou convencido de que, votando o relatório, esta câmara contribuirá para respaldar em termos institucionais e políticos a estratégia desenhada pela Comissão quanto ao desenvolvimento de uma parceria global da União Europeia com a República Popular da China.\n\nSuominen (PPE-DE).\nSenhor Presidente, os meus parabéns e agradecimentos ao colega, senhor deputado Graça Moura, pelo seu relatório equilibrado e circunstanciado. A China é um parceiro comercial muito importante para a UE, e não menos para o meu país, a Finlândia, porque, por exemplo, a Nokia já emprega na China mais de 4000 pessoas no fabrico de telefones móveis. A adesão da China à OMC durante a reunião de Doha é um aspecto importante para o mundo exterior, mas ainda mais para a China, que precisa de clarificar muitas das suas leis e das suas regras nos próximos anos, para que possa cumprir todos os compromissos resultantes dessa adesão. O facto de ser membro da OMC gera também pressões sociais e políticas na China. A justa resolução desses problemas é certamente um assunto interno da China, mas concordo com o relator no sentido de que a longo prazo os programas conjuntos com a UE, o Japão e os EUA vão ser muito desejados para resolver os problemas de emprego e do domínio social, que afectam amplamente as zonas rurais do país.\nÉ do nosso interesse e do interesse de todo o mundo que a China seja uma sociedade estável, aberta e de bem-estar, que terá o nosso apoio se procurar avançar cada vez mais activamente rumo à democracia e à economia de mercado, respeitando os princípios dos direitos humanos e do Estado de direito. Saudamos com satisfação a adesão da China às forças internacionais contra o terrorismo e a aproximação entre a China e a Índia. Acredito que os valores respeitados neste Parlamento - a democracia, o Estado de direito, os direitos humanos, a igualdade e o pluralismo - avançarão também na China, se mantivermos uma forte cooperação e encorajarmos a China a abrir-se em todos os sentidos e a permitir uma liberdade de informação moderna aos seus cidadãos, bem como o direito de se reunirem e expressarem livremente as suas opiniões.\nColom i Naval (PSE).\nSenhor Presidente, felicito muito sinceramente, indo além da fórmula de cortesia parlamentar, o senhor deputado Vasco Graça Moura pela proposta de resolução que vem apresentar agora ao Parlamento, de resto aprovada praticamente por unanimidade da sua comissão. Na qualidade de membro da Delegação para as Relações com a República Popular da China desde 1986, penso poder dizer que se trata do texto mais equilibrado que foi até hoje submetido à apreciação do plenário sobre esta matéria. Estaria muito perto da perfeição, Senhor Relator, se contemplasse também as alterações socialistas.\nNão tenho a menor dúvida de que, paralelamente à introdução do euro e ao alargamento da União Europeia, a evolução da China constitui um desses quatro ou cinco factos básicos que marcarão a história universal do século XXI. O que de si justifica a importância que atribuo às relações China-União Europeia. Poderia comentar muitos temas, mas por uma questão de tempo, e tendo em conta que outros colegas do meu grupo também intervirão, cingir-me-ei a alguns deles, partindo do princípio de que na nossa cultura - como referi já várias vezes aos nossos interlocutores chineses - não se trata de ingerência, mas sim de um dever imposto pela amizade, apontar os erros ao amigo. Neste contexto, por exemplo, denunciamos a pena de morte como uma deficiência onde quer que seja praticada, seja nos Estados Unidos, seja na República Popular da China. Dois países considerados, ambos, amigos.\nSenhor Presidente, é um sinal dos tempos: as autoridades chinesas reagiram favoravelmente à Comunicação da Comissão que serve de base ao relatório em apreço. Todas as Instituições da União estão de acordo em que a própria China, e não unicamente a União Europeia, lucra com uma evolução estável e próspera da República Popular, bem como com a sua evolução rumo à democracia, que não pode cingir-se a eleições municipais às quais concorrem mais de um candidato por lugar.\nSenhores Deputados, devemos fomentar os nossos intercâmbios em todos os domínios. Quem viveu, lamentavelmente, muitos anos sob uma ditadura sabe que o isolamento contribuiu mais para reforçar o poder dos ditadores do que para ajudar os democratas que se batem pela sua derrocada. A adesão à Organização Mundial do Comércio é um difícil risco, corajosamente assumido pelo Governo chinês, que terá repercussões incomensuráveis, tanto a nível interno como externo; provocou já, a curto prazo, reconversões e despedimentos dramáticos em alguns sectores industriais.\nNo que diz respeito ao grande capítulo dos direitos do Homem, a China tem, em nossa opinião, um longo caminho a percorrer. Nesta matéria, não podemos aceitar a desculpa do subdesenvolvimento. Devemos conseguir que seja declarada a moratória sobre a execução das pessoas já condenadas à morte antes de conseguirmos a revogação dessas sentenças. É preciso erradicar a tortura, sobre a qual recebemos tantas denúncias fundamentadas.\nRecebemos, há algumas semanas, uma delegação oficial tibetana. Consideramos que se tratou de um passo positivo; deram-nos respostas interessantes, mas subsistem ainda muitas interrogações, pelo que devemos instar as autoridades chinesas a prosseguir a sua recente política de libertação de presos políticos tibetanos. São passos dados na boa direcção. O que será positivo para a própria China e para as relações entre a China e a União Europeia.\n\nAndreasen (ELDR).\nSenhor Presidente, também gostaria de agradecer ao relator pelo relatório bem elaborado e equilibrado que apresentou e que exprime os acrescidos interesses comuns que existem hoje entre a UE e a China. A China está a assumir, em todos os aspectos, um papel cada vez maior no palco mundial, inclusivamente na luta contra o terrorismo, cabendo-nos, neste contexto, valorizar o apoio activo prestado pela China na luta contra o terrorismo. O ELDR pretende uma China democrática que respeite os princípios de um mercado livre, dos direitos do Homem e de um Estado de direito. Desejamos igualmente que a China cumpra os Critérios de Copenhaga e não há nenhum motivo para que os critérios sejam restringidos e se limitem às fronteiras da Europa. O Grupo ELDR apresentou um conjunto de propostas de alteração que visam tornar o relatório um pouco mais rigoroso. Para nós, a questão mais relevante, neste contexto, é a política de 'uma única China?. Todos a conhecem e sabem o motivo da sua existência. Enquanto liberais não nos orgulhamos da política de 'uma única China?, na medida em que impede o desenvolvimento de um país que respeita a democracia, o pluralismo social e os princípios de um Estado de direito - designadamente Taiwan. O Grupo ELDR considera que os desejos e vontades de Taiwan devem ser respeitados e que a política relativa à China constitui um obstáculo nesse sentido. Consideramos ainda que o Parlamento Europeu é o lugar certo para enviar este sinal, daí que os nossos governos deveriam seguir os nossos conselhos. O ano passado foi atribuído ao Presidente de Taiwan, Chen Shui-Bian, o prémio da Paz da Associação Internacional Liberal. Infelizmente, não lhe foi concedido, na mesma altura, um visto, por nenhum dos países da UE, para que pudesse vir receber o prémio, tendo esse visto, no entanto, sido concedido à sua mulher que veio então aqui, em Novembro, receber o prémio. Não obstante, gostaríamos de expressar a nossa insatisfação pelo facto de os Estados-Membros não cumprirem a obrigação de respeitar o direito fundamental de viajar livremente que assiste ao Presidente do Taiwan. Em 2008, os Jogos Olímpicos terão lugar na China, a decisão está tomada e não deve ser alterada, mas devemos aproveitar esta oportunidade para exigir à China que demonstre que irá respeitar todas as normas e convenções internacionais relativas aos direitos humanos. Ultimamente, a China tem usado de uma prática segundo a qual as crianças nascidas no Continente são separadas dos pais em Hong-Kong. Trata-se de um desrespeito dos direitos humanos altamente criticável e, por esse motivo, iremos exigir que o Governo chinês suspenda imediatamente esta prática e inicie o reagrupamento das famílias, para que os pais possam estar com os seus filhos em Hong-Kong. Gostaria, mais uma vez, de agradecer ao senhor deputado Graça Moura por um relatório bem elaborado e bem ponderado, que visa uma política Comunitária mais eficaz relativa à China.\n\nGahrton (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, infelizmente, as organizações de defesa dos direitos humanos continuam a relatar actos de repressão contra dissidentes e minorias na China. Ao mesmo tempo, continuam os protestos dos trabalhadores pelo desaparecimento de 25 milhões de postos de trabalho nas empresas do Estado, em consequência da liberalização e das privatizações. Nas antigas regiões industriais do norte da China, calcula-se que a taxa de desemprego se eleve a 40%.\nNum estudo sobre o risco de instabilidade na China, a Conflict prevention network constata que, se o Partido Comunista da China não conseguir assegurar a subsistência do crescente número de pobres e desempregados, ao mesmo tempo que outros se tornam ricos, a legitimidade ideológica do partido pode começar a ser posta em causa. E, nesse caso, poderá haver perturbações da ordem na China.\nNão obstante uma série de reformas, a democracia de base nunca ganhou verdadeiras raízes. O regime chinês está a travar uma corrida contra o tempo, afirma-se no relatório da CPN, que observa que isto coloca a UE perante um dilema. Deverá a UE apoiar um regime repressivo, para que este consiga manter a estabilidade, ou correr o risco de uma situação de instabilidade, fomentando a defesa dos direitos dos cidadãos?\nPara o Grupo dos Verdes/Aliança Livre Europeia, a que pertenço, a resposta é óbvia. Seja em que situação for, devemos optar sempre por defender os direitos dos cidadãos e a democracia. O regime de Pequim deve cumprir a sua promessa de iniciar conversações com o Dalai Lama. É também necessário que prossiga o processo de normalização com Taiwan, sem o ruído das armas. A China tem de respeitar o conteúdo da Convenção dos Direitos do Homem das Nações Unidas, que subscreveu. Portanto, não pode prender pessoas por causa das suas crenças religiosas ou origem étnica, ou porque pretendem formar sindicatos ou partidos políticos.\nApesar de tudo, é possível que alguma coisa esteja para acontecer. A Far Eastern Economic Review informa, no seu último número, que as regras relativas às manifestações de massas estão a tornar-se mais flexíveis. Chega mesmo a publicar uma carta enviada por um leitor, agente da polícia, em que este afirma que o direito de manifestação está consagrado na Constituição da China e que, portanto, deve passar a ser mais fácil obter autorização para manifestações.\nO relatório da CPN afirma que as tentativas da UE para influenciar a China devem ser cautelosas. Muito bem, podemos ser cautelosos. Mas isso pressupõe uma contrapartida construtiva por parte da China, ou seja, que a China respeite as convenções que assinou e que os representantes chineses não interpretem cada crítica amigável como uma inaceitável intromissão nos seus assuntos internos.\n\nModrow (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, respeito os esforços do relator. Os interesses económicos continuam a estar em primeiro plano na avaliação das relações da União com a República Popular da China. Isto é, certamente, compreensível, dado que um mercado com cerca de mil e trezentos milhões de pessoas promete lucros quase inesgotáveis para grupos económicos e bancos cuja actividade se rege por este objectivo. Com a entrada da China na OMC, as condições de valorização para o capital vão ser ainda melhores. Assim, a concorrência entre potências económicas do Pacífico, como o Japão e Taiwan e os EUA, a UE e os seus Estados-Membros também vai intensificar-se. Todos gostariam de obter uma fatia tão grande quanto possível do grande bolo.\nEste processo é acompanhado por repreensões políticas permanentes no sentido de a China dever respeitar mais os direitos humanos. Ignora-se ou subestima-se assim o esforço que a China tem feito para completar as reformas económicas em curso há anos com estruturas democráticas federais com sistemas de segurança social e mecanismos económicos de controlo. Com a entrada na OMC, a China está a levar por diante este processo. No entanto, ninguém deveria ter a ilusão de que será precisamente a separação entre o Estado e a economia que resolverá os imensos problemas sociais da China.\nO tão louvado mercado do capitalismo global - goste-se ou não - é amoral e não é apropriado para concretizar valores fundamentais, como, a justiça social e a solidariedade. Aqui, o desafio coloca-se e colocar-se-á, no futuro, ao Estado. Não existe nenhum outro governo no mundo responsável por mil e trezentos milhões de pessoas. É positivo e correcto procurar um diálogo multilateral com a China, mas, neste, ninguém deveria apostar na pressão, tendo apenas em vista os próprios interesses. Quem aposta na pressão deveria manter o sentido das proporções, avaliar realisticamente o próprio potencial para tal e ter previamente a noção dos efeitos daí resultantes. Um diálogo só faz sentido e só é oportuno se, no interesse mútuo, se procura um consenso. Isto aplica-se também no que diz respeito à pena de morte. As exigências da sua abolição são correctas, mas não deveriam ser menos consequentes também em relação aos EUA.\nHoje, mais do que antes, as relações com a China revestem-se de uma importância política e estratégica. Um desenvolvimento unilateral, tal com se verifica actualmente à porta da China, com as intenções estratégicas dos EUA, não é muito propício para tal. A consequência seria a instabilidade. A UE é desafiada a opor-se a ambições de poder unilaterais, também e precisamente no processo do seu alargamento, assim como a preservar ou - onde for necessário - a criar e a aprofundar a estabilidade através de relações equilibradas com a China.\n\nBelder (EDD).\nA acreditar no relatório sobre a China e na Comunicação da Comissão, parece realmente que assistimos a um despontar da Primavera nas relações entre a UE e a República Popular da China. As relações da UE e dos seus Estados-Membros com aquele país são cada vez melhores e estão a alargar-se.\nIsso são realmente sinais promissores. Porém, a Comissão e o relator concordarão comigo que existem ainda muitas dificuldades que terão de ser ultrapassadas antes de podermos falar de um despontar da Primavera. Nomeadamente o respeito dos direitos humanos na China deixa ainda muito a desejar. As notícias que nos chegam sobre práticas de tortura, de mutilação, e até mesmo assassínio, são demasiado sistemáticas para que possamos ignorá-las. Vários grupos da sociedade chinesa são vítimas destas práticas, por exemplo, os cristãos não registados. Segundo um relatório fidedigno de diversas ONG, nos últimos tempos a perseguição deste grupo tem sido recomendada, inclusivamente a alto nível do Governo chinês.\nO facto de essa perseguição não merecer qualquer atenção no relatório do senhor deputado Graça Moura levou-me a apresentar alguma alterações complementares. Faço votos para que elas mereçam o apoio do Parlamento Europeu.\nA reacção da UE a estes abusos tem sido, a meu ver, particularmente magra. No documento da Comissão sobre a China, leio que houve já quinze rondas de diálogo político. Ao mesmo tempo, a Comissão constata que há ainda um grande abismo entre as acções e as normas internacionais. Não deveríamos, então, constatar que o diálogo crítico é insuficiente, enquanto instrumento? E não seria muito melhor que associássemos - muito mais do que até agora temos feito - os interesses económicos ao cumprimento dos direitos humanos por parte da China? O diálogo crítico não pode servir para aplacar a nossa consciência, enquanto velamos pelos nossos interesses económicos.\nIsso poderá porventura custar-nos bastante, Senhor Presidente. Mas se realmente consideramos os direitos humanos tão importantes, teremos de fazer esse sacrifício. Na União Europeia, não podemos pensar na Primavera enquanto a própria China estiver ainda no pino do Inverno.\n\nPresidente.\nMuito obrigado, Senhor Deputado Belder.\nO debate é interrompido neste ponto, para passarmos à votação.\n\nDe Rossa (PSE).\nSenhor Presidente, gostaria de colocar uma questão que é importante a nível individual para os deputados a esta assembleia, relacionada com o período de perguntas ao Conselho. Fui informado ontem pelo serviço administrativo desta assembleia responsável pelo período de perguntas que a minha pergunta sobre o Médio Oriente não seria hoje submetida ao Conselho, porque a questão que eu colocava, o Acordo de Associação entre a Europa e Israel, seria debatida ontem no Conselho.\nO Conselho não abordou essa questão ontem, portanto hoje contactei novamente o serviço administrativo, para que a questão fosse reposta na lista de perguntas. Informaram-me agora de que o Conselho não vai responder à minha pergunta e a mais outras dez perguntas dos deputados, porque diz que não teve tempo para preparar as respostas. Considero isto inadmissível.\nÉ um dos poucos direitos que os deputados têm a nível individual: formular directamente perguntas à Comissão e ao Conselho nesta assembleia. O facto de o Conselho se escusar pura e simplesmente a responder a perguntas importantes que os deputados querem formular a nível individual constitui uma manifestação de desprezo pelos deputados a esta assembleia. Senhor Presidente, gostaria de lhe pedir que apresentasse os mais enérgicos protestos ao Conselho, para assegurar que a minha pergunta e as dos outros deputados sejam repostas na lista de perguntas e que recebam resposta; e que deixe bem claro que nem este Conselho, nem qualquer outro conselho têm o direito de tratar esta assembleia com tanto desprezo.\n\nPresidente. -\nO período de perguntas está marcado na ordem do dia para as 17:30 de hoje. Quando acabarmos a votação, tentarei entrar em contacto com o Conselho e transmitir-lhe-ei os resultados da minha diligência. A sua observação é clara, bem formulada e pertinente. Direi isso mesmo ao Conselho depois da votação.\n\nNielson\n. (EN) A Comissão pode aceitar as alterações 1 e 9 a 15. A Comissão não pode aceitar a alteração 3. Embora algumas outras alterações (as alterações 2 a 8) em princípio pudessem ser aceites, a formulação das alterações 9 a 15 é muito preferível.\n\nMcKenna (Verts/ALE)\n. (EN) Senhor Presidente, trabalhei em estreita colaboração com os meus colegas da Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor e considero que este pacote de alterações de compromisso que vamos submeter hoje à votação constitui o melhor resultado que poderíamos esperar em matéria de gestão integrada da zona costeira.\nComo alguns de vós o devem saber, no ano passado, em primeira leitura, propus que esta recomendação fosse reforçada de modo a incluir uma revisão que permitisse a elaboração de um novo quadro jurídico de gestão da zona costeira. A protecção das nossas zonas costeiras é essencial e entendo que será necessária legislação mais rigorosa para garantir essa protecção.\nEm primeira leitura, o relatório foi aprovado nesta assembleia por grande maioria. No entanto, não foi possível para o Conselho aceitar nesse estádio as nossas alterações ao quadro jurídico. Na minha qualidade de relatora, fiquei muito desapontada por não termos conseguido que essas alterações ao quadro jurídico fossem aceites. Porém, como o disse já, as presentes alterações de compromisso constituem um excelente passo em frente na direcção certa e um sinal claro de que falamos a sério quando dizemos que é necessário proteger as zonas costeiras da Europa.\nPor minha iniciativa, na qualidade de relatora, entendi que em segunda leitura era essencial chegar a uma solução de compromisso com o Conselho, e este pacote é exactamente isso. É com o maior prazer que digo que chegámos a uma boa solução de compromisso no que se refere ao calendário desta recomendação. Em primeiro lugar, no que diz respeito aos prazos em que os Estados-Membros devem apresentar relatórios à Comissão sobre a sua experiência de aplicação da recomendação - o Conselho pode aceitar o prazo de 45 meses que sugerimos. Em segundo lugar, o Conselho pode também aceitar o prazo de 55 meses que sugerimos para a revisão da recomendação. Basicamente, ganhámos mais um ano em relação ao calendário, o que significa que as novas medidas de protecção da nossa zona costeira serão aplicadas mais cedo.\nGostaria de agradecer sinceramente ao Conselho a sua compreensão neste ponto tão importante. Gostaria também de aproveitar esta ocasião para agradecer aos meus colegas da Comissão do Ambiente que apoiaram o pacote de compromisso e ao Conselho, por ter reconhecido a importância deste compromisso e por ter colocado a recomendação na ordem do dia do COREPER, muito em cima da hora. Gostaria de agradecer também às pessoas da comissão competente.\n\nNielson\n. (EN) Senhor Presidente, gostaria de agradecer ao relator o seu trabalho construtivo sobre esta directiva, que garantirá mais segurança no tráfego marítimo. Como o disse ontem a minha colega, a senhora comissária De Palacio, a Comissão pode confirmar o seu apoio a todas as alterações apresentadas. Espero que o Conselho concorde com a posição do Parlamento, para permitir que esta directiva seja adoptada quanto antes.\n\nNielson\n. (EN) Senhor Presidente, no que se refere aos resíduos de equipamentos eléctricos e electrónicos, a Comissão pode aceitar as alterações 9, 11 a 19, 24, 27 a 37, 39, 40, 43, 44, 45, 50, 57, 65, 76 e 77. Relativamente à alteração 23, a Comissão apoia o novo nº 1 e na alínea b) do nº 1, o último parágrafo, na totalidade, e o terceiro e o quarto parágrafo, assim como o nº 2, em princípio. Relativamente à alteração 73, a Comissão pode aceitar a primeira parte. Relativamente às alterações 1, 3, 5, 6, 7 e 10, a primeira, a terceira e a quarta frase podem ser aceites na totalidade. Relativamente às alterações 10, 20, 21 e 41, a primeira frase pode ser aceite na totalidade. As alterações 42, 48, 49, 51 a 55, 66, 78 e 92 podem ser aceites, em princípio.\n\nNielson\n. (EN) Relativamente à restrição do uso de substâncias perigosas, as alterações que a Comissão pode aceitar na totalidade são as alterações 3, 4, 10 e 17. A alteração 5 pode ser aceite em parte, ou seja, o nº 1. As alterações 2, 6, 7, 8, 9 (o nº 1 da alteração 9 pode ser aceite na totalidade), 13 e 15 podem ser aceites, em princípio.\n\nNielson\n. (EN) Senhor Presidente, como o explicou ontem durante o debate a minha colega, a senhora comissária Wallström, a Comissão não pode aceitar as alterações do Parlamento que alargariam o âmbito de aplicação da directiva proposta de modo a abranger uma proibição imediata e total do éter octabromodifenílico - ou seja, do octaBDE e do decaBDE. As alterações em causa são a 1, 2, 3, 7, 8, 9 e 10. A razão desta posição da Comissão é que a avaliação de risco destas substâncias ainda não foi terminada.\nAlém disso, a Comissão também não pode aceitar a alteração que introduziria uma futura proibição total do decaBDE a partir de 1 de Janeiro de 2006, caso a avaliação de risco conclua que a substância suscita preocupações. Trata-se da alteração 4. A razão por que tomamos esta posição é porque a proibição deve entrar em vigor muito antes de 2006, pois a avaliação de risco será concluída em 2002.\n\nBlak (GUE/NGL)\nSenhor Presidente, gostaria de chamar a atenção para um erro na versão inglesa da proposta de alteração 3, onde a última palavra 'status? deveria ter sido substituída por 'place?. Gostaria, consequentemente, de solicitar a alteração do texto original em inglês.\n\nPresidente.\nMuito obrigado, Senhor Deputado Blak. Os serviços têm conhecimento do que referiu e, se a alteração for aprovada, serão introduzidas as alterações convenientes.\n(Por votações sucessivas, o Parlamento aprova as duas decisões e a resolução)\n\nRelatório (A5-0079/2002) do deputado Esko Olavi Seppänen, em nome da Comissão do Controlo Orçamental, relativo à quitação quanto à execução do orçamento da Comunidade Europeia do Carvão e do Aço (CECA) para o exercício de 2000 (C5-0043/2002 - 2001/2101(DEC))\n(Por votações sucessivas, o Parlamento aprova a decisão e a resolução)\n\nRelatório (A5-0098/2002) do deputado Kyösti Tapio Virrankoski, em nome da Comissão do Controlo Orçamental, sobre a concessão de quitação pela execução do orçamento geral da União Europeia para o exercício de 2000 (Secção I - Parlamento Europeu) (SEC(2001) 530 - C5-0238/2001 - 2001/2103(DEC)) \nRelativamente à alteração nº 41:\n\nVirrankoski (ELDR)\nSenhor Presidente, na sequência de consultas realizadas ontem, gostaria de apresentar uma alteração oral ao fim do nº 41, acrescentando algumas palavras que têm em conta as medidas tomadas pelos grupos políticos em resposta às críticas formuladas há um par de anos pelo Tribunal de Contas. A formulação seria a seguinte: \"Toma nota da decisão da Mesa relativa à rubrica orçamental 3701 na sequência das respostas dos grupos políticos ao relatório especial do Tribunal de Contas\". É a frase a acrescentar, que consta também da lista de votações.\n\nVirrankoski (ELDR).\nSenhor Presidente, temos aqui a minha alteração 13 e a versão original do nº 43 relativamente ao qual o Grupo PSE quer propor uma alteração oral. Com esta alteração oral, o conteúdo do nº 43 passa a corresponder, no essencial, à minha alteração 13. Assim, solicito ao Grupo PSE que retire a sua proposta de alteração oral, que poderá vir a ser rejeitada se tiver a oposição de 12 membros do Parlamento, e peço isto porque o conteúdo da alteração 13 corresponde no essencial ao conteúdo do nº 43 depois de alterado de acordo com a proposta oral feita pelo Grupo Socialista.\n\nKuhne (PSE).\nSenhor Presidente, compreendo muito bem a questão do relator. Por outro lado, trata-se apenas de uma avaliação jurídica divergente da relevância do Regulamento Financeiro. Acreditamos que a nossa alteração é mais clara neste ponto. Mas, no fundo, não é muito importante qual das duas alterações será aprovada. Por esta razão, peço que se vote primeiro a alteração dos Liberais e, depois, a nossa. Acreditamos que a nossa alteração, incluindo a alteração oral, é um pouco mais clara. Porém, não rebenta uma guerra nem de um lado, nem do outro, em função da alteração que for aprovada.\n\nMorgan (PSE)\n. (EN) Senhor Presidente, isto relaciona-se com a situação existente entre o Parlamento e o Conselho. A Comissão do Controlo Orçamental pediu informações ao Conselho sobre a política externa e de segurança comum. Inicialmente, o Conselho mostrou-se relutante em prestar essa informação, e é por isso que o texto, tal como está actualmente, adia a concessão de quitação ao Conselho. Porém, na noite passada, já bastante tarde, na sequência de uma reunião dos Ministros das Finanças do Conselho, estes concordaram em responder às perguntas até sexta-feira desta semana.\nDevido a esta alteração da situação, e dado que gostaria de evitar um confronto com o Conselho, caso isso seja possível, quereria propor uma alteração oral à alteração 4, que não foi agora retirada. Esta alteração é quase idêntica à alteração oral relativa à alteração 3: \"Agradece as respostas que, em princípio, o Conselho concordou em apresentar dentro de sete dias às perguntas relacionadas com aspectos da política externa e de segurança comum\".\nRecomendaria, portanto, que começássemos por submeter à votação a alteração 4, com a alteração oral, e que, caso essa alteração seja rejeitada, seja submetida à votação a alteração 3. Gostaria também de informar que, se assim for, retiro o nº 3 sexies. Lamento que isto seja um bocado complicado, mas é devido ao facto de a situação ter mudado.\n\nTheato (PPE-DE)\nSenhor Presidente, caros colegas, adiámos de ontem para hoje a votação sobre este relatório, porque esperávamos que o Conselho nos desse uma resposta oficial. O presidente do Grupo PSE, senhor deputado Baron Crespo, deu uma justificação para tal na segunda-feira. Nós concordámos. No entanto, não recebemos, até hoje, qualquer resposta oficial. Aquilo que apresentei aqui concretamente como presidente da comissão foi uma possível resposta não oficial do Conselho, que apenas recebi hoje numa tradução também não oficial.\nPenso que a abordagem da quitação neste momento, assim como a decisão da sua aprovação ou não ou do seu adiamento não fará justiça nem ao Conselho nem à comissão, que nem sequer teve a possibilidade de se debruçar sobre esta matéria. Considero razoável que aguardemos calma e ponderadamente, inclusive nas discussões com o Conselho sobre este problema da quitação para o próximo ano, para 2001, onde também serão especificadas as rubricas orçamentais para a política externa e de segurança, assim como para a política interna. Por esta razão, peço que estas coisas sejam tratadas na comissão competente num processo claro e transparente, para que possamos, depois, pronunciar uma sentença bem fundamentada. Portanto, peço à nossa relatora e também ao Grupo PSE que desistam deste processo muito rápido, talvez, demasiado rápido.\n\nKuhne (PSE).\nSenhor Presidente, gostaria de me declarar contra a proposta e isto porque considero que a senhor deputada Theato deu uma justificação contraditória em si. É que ela afirmou, por um lado, que gostaria que o relatório fosse devolvido, porque gostaria de conceder quitação ao Conselho, mais tarde. No entanto, nesta câmara é sabido que precisamente também no seu grupo existem fortes reservas a que se faça, sequer, isto. Ao mesmo tempo, a senhora deputada Morgan apresentou uma proposta que libertaria precisamente esta questão de muita pressão e de muitos problemas e que resolveria este problema de uma forma elegante. De resto, chamo a atenção para o facto de termos de tomar decisões também em relação a muitas outras instituições, de modo que creio que não deveríamos chegar - devido a esta justificação contraditória - à situação de perdermos uma oportunidade para resolver hoje, de uma maneira elegante, este problema. As questões levantadas pela senhora deputada Theato poderão ser abordadas de bom grado para o ano.\nAvilés Perea (PPE-DE).\nSenhor Presidente, o Grupo do Partido Popular Europeu é de opinião que a forma como a senhora deputada Eluned Morgan está a proceder, com a introdução de alterações à última hora, não é a mais adequada para um relatório desta importância.\nUma vez que o Conselho assumiu o compromisso de responder na sexta-feira, afigura-se preferível que o relatório seja devolvido à comissão para que, uma vez na posse das respostas do Conselho, possamos reflectir e tentar chegar a um acordo para conseguir um resultado mais adequado, tendo em conta a importância que reveste o relatório.\nPeço à senhora deputada Morgan que solicite o novo envio do relatório à comissão. Tentei convencê-la anteriormente. O Grupo PPE-DE deseja insistir neste tema e opõe-se à alteração oral.\n\nMorgan (PSE)\n. (EN) Senhor Presidente, se reenviarmos o relatório em comissão, não me responsabilizo pela forma em que nos será devolvido. Podemos desencadear uma crise constitucional grave com o Conselho. Acabamos de receber uma resposta do Conselho sobre a política externa e de segurança comum. Temos de reconhecer que se trata de uma mudança de atitude importante da parte do Conselho e é por isso que recomendo que votem hoje a favor do procedimento que propus.\n\nBourlanges (PPE-DE).\nSenhor Presidente, gostaria de fazer um ponto de ordem sobre o anexo 5. Está previsto que, para as decisões de quitação, esta Assembleia se pronuncie com base num relatório da Comissão do Controlo Orçamental, quer recuse quer conceda a quitação. O relatório apresentado pela senhora deputada Morgan tendia para uma decisão em determinada direcção. Não se pode, agora, apresentar a este plenário uma decisão noutra direcção. Senhora Deputada Morgan, compreendo muito bem as objecções. Não fomos responsáveis, neste grupo, pela abertura de uma crise com o Conselho sobre este assunto, o que fizemos foi apelar à moderação. Entendemos agora que, para encerrar o caso convenientemente, é necessário, em conformidade com o Regimento, que este relatório ou, pelo menos, a parte do mesmo dedicada ao Conselho, seja de novo enviada à comissão; quanto às outras partes do relatório, podemos aprová-las. Mas a parte que se refere à quitação ao Conselho deve ser enviada de novo à comissão. É a única solução compatível com o bom senso e com o Regimento.\n\nDell'Alba (NI).\nSenhor Presidente, o deputado Bourlanges falou em ponto de ordem mas, na realidade, interveio a favor. O que eu queria dizer é que, nesta matéria, estivemos a brincar aos aprendizes de feiticeiro, o que nos colocou na situação em que nos encontramos. Assim, apoio resolutamente o novo envio à comissão e insto-o a avançar, pois temos votações importantes sobre o Médio Oriente e a Chechénia a que não podemos deixar de proceder hoje.\n\nPoettering (PPE-DE).\nSenhor Presidente, o nosso grupo propôs, na segunda-feira, que esta resolução seja votada amanhã, porque, assim, ainda poderíamos fazer referência à reunião em Madrid.\n(Interrupções)\nOiçam primeiro! Trocamos argumentos e cada parte leva a outra a sério. Os senhores lutam pelos direitos humanos, então, oiçam também o presidente do Grupo PPE-DE.\n(Aplausos da direita do hemiciclo)\nA nossa proposta era que votássemos amanhã, de modo a termos a oportunidade de reagir à reunião em Madrid. Teríamos tido também mais tempo para chegar a acordo na questão, porque faz pouco sentido que a nossa votação na questão do Médio Oriente não seja unânime. Ora, foi-nos apresentado como argumento contra que não, que, como Parlamento Europeu, ainda temos de enviar um sinal muito forte a Madrid. A reunião em Madrid, no que diz respeito ao Médio Oriente, está decidida e, mesmo que esta resolução encontre aqui uma maioria, já não haverá qualquer sinal do Parlamento Europeu que contribua para o resultado de Madrid. A vossa justificação para realizar a votação hoje desapareceu.\n(Aplausos da direita do hemiciclo)\nEm relação ao assunto em questão. Lamento muito ter de comunicar-vos que o nosso grupo não pode associar-se à proposta de resolução comum. Raras vezes tivemos um debate tão extenso, um debate tão prolongado, com um fundamento tão sério e neste debate expressaram-se princípios políticos, morais e históricos. Temos uma posição muito crítica em relação à política do Primeiro-Ministro israelita, Ariel Sharon. No entanto, na resolução em apreço, teria sido necessário dizer também que, por exemplo, o Presidente da Autoridade Palestiniana, Yasser Arafat, se deve dirigir aos palestinianos na língua árabe, para que se ponha fim ao terror dos suicidas!\n(Aplausos e interrupções)\nRefiro-me apenas à nossa discussão e nós também levamos a sério os vossos argumentos e, quando se trata de questões morais e políticas, exigimos o mesmo para o nosso grupo. No entanto - e aqui dirijo-me à Comissão, ao senhor Comissário Nielson; Senhor Comissário, se fizesse o favor de me ouvir - temos também questões em relação à utilização do dinheiro que a União Europeia coloca à disposição para os territórios palestinianos. Como isto não se encontra expresso desta forma na resolução, apesar de esta conter muitas outras observações ...\n(Interrupções e protestos violentos da esquerda do hemiciclo, aplausos da direita do hemiciclo)\nA gritaria nunca foi argumento que me convencesse e se, agora, são estes os novos argumentos da Esquerda no Parlamento Europeu, então isto não terá qualquer poder de persuasão sobre o nosso grupo.\n(Aplausos da direita do hemiciclo)\nPortanto, resumindo: a grande maioria do nosso grupo não votará a favor desta resolução que, na nossa opinião, não é equilibrada. No entanto, há também colegas que me disseram que, com base na sua própria decisão de consciência, votarão a favor desta resolução, o que nós respeitamos. De resto, desejamos muito sucesso ao senhor Colin Powell, responsável pela diplomacia nos Estados Unidos, que parte, agora, para a Palestina. Esperamos que não se encontre apenas com Ariel Sharon, mas também com Yasser Arafat e que isto seja um contributo para uma solução de paz no Médio Oriente. O nosso grupo deseja ao Secretário de Estado americano que tenha sucesso no esforço de paz para o Médio Oriente!\nPresidente. -\nEscutei atentamente o que nos disse, e não ouvi nada que desse a entender que tinha apresentado uma proposta processual. Muitos colegas indicaram que gostariam de tomar a palavra. Quereria solicitar à assembleia que, apesar da intervenção do senhor deputado Poettering, não reabra o debate. Travámos o debate ontem, portanto vamos avançar para a votação.\n\nPresidente.\nTomo nota de que esta resolução não foi assinada pela senhora deputada Muscardini, pelo que será eliminada qualquer referência à senhora deputada como signatária.\n(O Parlamento aprova a resolução)\n\nProposta de resolução comum (RC B5-0188/2002)\n\nGrossetête (PPE-DE) \nHá anos que vimos assistindo a uma degradação constante das nossas zonas costeiras e os esforços desenvolvidos pelos Estados-Membros para fazer face a esse fenómeno variam segundo as políticas decididas pelos governos. Países há, como a França, que não fazem do ordenamento do território uma prioridade política. A degradação das nossas zonas costeiras resulta, frequentemente, desta culpada temporização.\nOs problemas que se nos deparam, quer em terra (demografia, redes rodoviárias, habitação?) quer no mar (descarga de hidrocarbonetos, proliferação das algas?) são problemas transversais. Cabe à Europa por conseguinte, desempenhar um papel especial de iniciativa e de animação neste domínio.\nÉ certo que há que ter em conta as diversas zonas geográficas. Nenhuma costa se assemelha a outra. Há que incitar os Estados envolvidos a procederem a um inventário nacional, a desenvolverem uma verdadeira estratégia de preservação coordenada a nível local e orientada a nível nacional e a aplicarem a legislação comunitária que tem impacto sobre as zonas costeiras.\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº1 do artigo 137º do Regimento)\n\nSouchet (NI)\nVinte e oito meses após o naufrágio do Erika, continuamos a debater as medidas de controlo do tráfego de navios, as quais se inserem no pacote de disposições legislativas intitulado 'Erika II? e que se pretende contribuam para prevenir novas catástrofes ambientais do mesmo tipo. E ainda não chegámos ao fim de todo o processo, já que acabam de ser aprovadas em sessão plenária novas alterações apresentadas pela Comissão dos Transportes.\nA maioria dessas alterações não são realistas ou põem em causa formas de organização nacionais perfeitamente satisfatórias. Chega-se, assim, a um prolongamento abusivo dos prazos de procedimento que atrasam em igual proporção a aplicação das disposições de prevenção úteis contidas no projecto de directiva, nomeadamente a instalação obrigatória, a bordo dos navios, de sistemas de identificação automática (AIS) e de aparelhos de registo de dados de viagem (caixas negras). Deste modo, ao recusar aceitar datas de instalação realistas para os respondedores e as caixas negras, o Parlamento atrasa a sua efectiva utilização. Ao propor, por outro lado, um processo complexo de indemnização dos portos que acolham um navio em perigo sem ter em conta as organizações nacionais eficazes já existentes, o Parlamento Europeu segue uma via sem saída.\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nFatuzzo (PPE-DE).\nSenhor Presidente, vou procurar ser o mais sério possível nas declarações de voto de hoje. A primeira refere-se ao relatório do senhor deputado Florenz sobre a directiva relativa a um sistema de recolha separada dos resíduos de equipamentos eléctricos e electrónicos. Votei a favor hoje e fui também favorável a este relatório quando votei em sede de Comissão do Ambiente. Considero muito importante que o Parlamento Europeu promova um ambiente melhor. Em particular, ficaria muito satisfeito se se recorresse a reformados para as actividades de recolha dos resíduos eléctricos e electrónicos. Sentir-se-iam, eles próprios, menos 'resíduos?, como acontece sentirem-se por vezes.\n\nCorbey (PSE)\nA delegação do Partido do Trabalho junto do PE quer declarar o seguinte:\n1. A delegação do Partido do Trabalho apoia fervorosamente as directivas relativas aos resíduos de equipamentos eléctricos e electrónicos. Nestas directivas, os objectivos ambientais têm de estar em primeiro plano. Por esse motivo, apoiamos todas as alterações tendentes a reforçar o objectivo ambiental.\n2. O Reino dos Países Baixos é um dos poucos países que já possui experiência com a recolha de resíduos de equipamentos eléctricos. Os produtores têm de ser incentivados a conceber os seus produtos de forma compatível com o ambiente, mas isso é muito mais abrangente do que a reciclagem. Ao mesmo tempo, os produtores têm de ser individualmente responsáveis pelos seus produtos. No entanto, diversas marcas de televisores, frisadores de cabelo, escovas de dentes eléctricas e batedeiras quase não diferem em termos de reciclabilidade. Por conseguinte, o financiamento individual não é necessariamente melhor do que as soluções colectivas. Os sistemas colectivos oferecem, justamente, grandes vantagens: são menos burocráticos e mais práticos. Assim, não há qualquer razão para colocar os sistemas colectivos numa posição de excepção.\n3. Por último, a taxa de eliminação. Somos de opinião que os custos ambientais têm de ser incluídos no preço do produtor, mas será mais transparente se esses custos forem mencionados. A visibilidade dos custos incrementa, além disso, a tomada de consciência do consumidor. Isso é particularmente importante, pois a consecução dos objectivos ambientais requer a colaboração do consumidor. Por fim, uma taxa de eliminação visível é importante sob o ponto de vista da legislação em matéria de concorrência.\n\nGrossetête (PPE-DE)\nHoje em dia, os resíduos de equipamentos eléctricos e electrónicos (televisores, electrodomésticos) são eliminados sem qualquer tratamento específico. Representam, na Europa, cerca de 6 milhões de toneladas por ano ou seja, em média, 16 quilogramas por habitante. Esses produtos contêm substâncias tóxicas, prejudiciais para o ambiente (chumbo, cádmio, mercúrio?)\nAfigura-se útil, assim, adoptar uma legislação que permita gerir de forma mais eficaz esses resíduos e incitar os fabricantes a participarem activamente no sistema de recolha.\nCom efeito, actualmente os consumidores são responsabilizados através da triagem que lhes é solicitada, assim como as colectividades, através da instalação de equipamentos específicos. É lógico, então, que os produtores participem neste esforço colectivo; é essencial que os fabricantes participem financeiramente e de uma forma eficaz no sistema de recolha do(s) seu(s) produto(s).\nPara poderem ser aplicáveis, os objectivos de recolha devem ser realistas. Convém do mesmo modo excluir deste dispositivo produtos cuja recolha se revela especialmente difícil como, por exemplo, lâmpadas de filamento.\nEste texto oferece uma perspectiva para a prevenção dos resíduos eléctricos e electrónicos e o desenvolvimento de sistemas de valorização e de reutilização desses resíduos.\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nMeijer (GUE/NGL)\nEntre as empresas do sector da indústria e todas as outras empresas existe um conflito de interesses. Os consumidores e o ambiente têm interesse em produtos duráveis, cujos componentes possam ser reutilizados quando o tempo de vida útil desses produtos termina. A indústria, pelo contrário, tem interesse em assegurar a competitividade dos preços e o menor volume possível de custos a posteriori. Tem igualmente interesse em remeter os problemas para terceiros, nomeadamente para as entidades públicas, que têm depois de os resolver com recurso ao dinheiro dos impostos. O sector da indústria procurou enfraquecer as propostas em seu benefício. Eu próprio fui abordado com argumentos aparentemente razoáveis. Os ambientalistas fanáticos desejariam apenas coisas mais caras e pouco práticas, e os objectivos visados poderiam ser alcançados sem imposição. Talvez eles tenham razão em alguns casos, mas reconhecer essa razão significa abrir as portas a concorrentes menos bem intencionados que, com menos responsabilidade e, consequentemente, com preços mais baixos, pretendem conquistar e alargar mercados. Por isso é bom que cheguem regras para a reciclagem, para os produtos 'abandonados? oriundos de empresas que deixaram de existir, e para os resíduos 'históricos?, cujo produtor é desconhecido ou que foram produzidos antes da entrada em vigor da directiva. As cláusulas de excepção para as pequenas empresas são injustas, e muito seguramente para aquelas que produzem equipamento militar. Infelizmente, o Grupo PPE-DE tira agora novamente partido da exigência de 314 votos para conseguir os seus intentos.\n\nRübig (PPE-DE)\nA delegação do Partido da Liberdade votou a favor da isenção para as PME e a favor do sistema colectivo nas alterações 15 e 41.\nNa fase inicial, é de esperar que exista muita burocracia. As PME deveriam encontrar um mercado que funcione e deveriam ter a possibilidade de escolher.\n\nFatuzzo (PPE-DE).\nA segunda directiva relativa a equipamentos eléctricos e electrónicos respeita à proibição do uso de determinadas substâncias muito perigosas, tais como o chumbo, o mercúrio, o cádmio e o crómio hexavalente, na construção de aparelhos eléctricos e electrónicos. Sou também muito favorável a esta directiva, quer pessoalmente quer como representante do Partido dos Reformados, e o meu pensamento vai não só para os cidadãos que poderiam sofrer danos devido a estas substâncias perigosas, mas também, e sobretudo, para os trabalhadores das empresas que produzem equipamentos eléctricos e electrónicos que contêm tais substâncias. Penso que seria bom que houvesse menos pessoas reformadas na sequência de doenças profissionais derivadas do uso dessas substâncias perigosas e espero que se aprove, dentro em breve, uma directiva, ou um regulamento, ou uma recomendação, para que os trabalhadores em causa trabalhem seis horas por dia, em lugar de oito, nesses ambientes nocivos.\n\nTitley (PSE)\n. (EN) Senhor Presidente, apoio plenamente a iniciativa de obrigar os produtores e os consumidores de equipamentos eléctricos a serem mais responsáveis no que se refere à protecção do ambiente. Ao obrigar os produtores a participarem em programas de recolha de resíduos, esta directiva é enérgica e eficaz. Efectivamente, a recolha dos resíduos de equipamentos electrónicos é uma questão que ainda não foi convenientemente abordada e o facto de o ónus ser transferido para o produtor poderá constituir uma solução eficaz. No entanto, para assegurar que os fabricantes adiram à directiva e que esta seja aplicada com êxito, deverá ser tida em conta a especificidade de alguns produtos manufacturados, para evitar que alguns fabricantes sejam obrigados a suportar uma quota-parte exagerada dos encargos financeiros que esta directiva implica. A directiva refere também, e muito justamente, o papel que os consumidores devem desempenhar na eliminação dos resíduos de equipamentos eléctricos. Finalmente, atendendo a que é evidente que alguns Estados-Membros se têm mostrado pouco diligentes no que se refere a esta questão da eliminação dos resíduos de equipamentos eléctricos, é essencial que seja prestada toda a informação necessária sobre as novas disposições.\n\nNogueira Román (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, gostaria de explicar o meu voto sobre a questão do uso das línguas oficiais da União Europeia no Instituto Europeu de Patentes. Defendo inequivocamente o direito a serem usadas em todas as circunstâncias a totalidade das línguas oficiais da Comunidade, particularmente quando no próximo futuro pode haver uma tendência a prescindir deste princípio aproveitando o incremento de onze para vinte e duas ou mais línguas oficiais no momento do alargamento aos novos Estados.\nCreio igualmente que se alguma das línguas da União Europeia parece mais apropriada como língua de trabalho, não se pode esquecer a sua dimensão universal. Neste sentido, gostaria de lembrar que a língua portuguesa - e dentro dela o brasileiro e o galego - é a terceira das línguas universais da União Europeia, apenas depois do inglês e do espanhol. Isto deve ser considerado nas patentes e em quaisquer outras questões.\n\nAndersson, Färm, Hedkvist Petersen, Hulthén, Hans Karlsson e Theorin (PSE)\n. (SV) Nós, social-democratas suecos, votámos contra a alteração 2, que visa aumentar o número de traduções das patentes. O motivo da nossa oposição é pretendermos evitar o aumento dos custos dos pedidos de patente e, por isso, defendemos uma solução baseada em uma ou duas línguas.\nAs alterações 3 e 9 a 17 propõem que os tribunais nacionais existentes funcionem como primeira instância para litígios em matéria de patente comunitária. Consideramos que isto contrariaria o princípio do carácter unitário da patente comunitária. Na nossa opinião, a primeira instância a ser criada com base no artigo 225º-A do Tratado deve ter câmaras regionais e locais. Desta forma, assegura-se que continue a haver acesso a competências locais no domínio das patentes em todos os Estados-Membros. Isto permite também uma maior proximidade entre os tribunais e as partes.\n\nDehousse (PSE)\nA aprovação, pelo Parlamento, do regulamento do Conselho relativo à patente comunitária põe termo, de uma forma positiva, a ano e meio de esforços para conseguir uma posição do Parlamento que, hoje, reuniu uma larga maioria.\nEntendi, com a maioria, que o regulamento proposto visava garantir a convergência da eficácia, do menor custo económico e da diversidade linguística. Esta não pode ser infinitamente alargada e será bom que o Parlamento o entenda.\nO futuro nos imporá outras escolhas ainda mais dolorosas.\n\nFourtou (PPE-DE)\nEmbora esteja persuadida da necessidade da patente comunitária, votei contra o relatório da deputada Palacio Vallelersundi e a resolução final sobre a patente comunitária, pois considero que as condições da sua criação não são aceitáveis.\nOs pontos principais deste regulamento, relativos ao regime linguístico, ao papel dos institutos nacionais e à segurança jurídica, não respondem às expectativas dos utentes. Nestas condições, a patente comunitária não seria rentável e correríamos o risco de os profissionais não a utilizarem.\n\nManders (ELDR)\n, por escrito - (NL) O meu grupo votou contra o parecer sobre a patente comunitária, em virtude de as propostas apresentadas pelo Grupo ELDR relativamente a três pontos fundamentais terem sido rejeitadas.\nPrecisamos de um sistema europeu de patentes financeiramente sustentável e uniforme para o mercado europeu. A discussão em volta do regime linguístico tornou claro que os sentimentos políticos foram, lamentavelmente, mais decisivos do que os argumentos práticos. Os custos de tradução agravam desproporcionadamente os custos da patente, tornando-a assim demasiado onerosa para as empresas europeias, os consumidores finais. Por esse motivo, o meu grupo é favorável a um regime linguístico limitado e não pode concordar com o regime 'Alicante? que prevê cinco línguas (alterações 31,32).\nAlém disso, uma aplicação uniforme do regulamento reveste-se de particular importância. Por esse motivo, o meu grupo propôs que a resolução de litígios relacionados com a patente comunitária fosse abrangida pelo tribunal comunitário de propriedade intelectual, cujas decisões nesse âmbito fossem susceptíveis de recurso para o Tribunal de Justiça (alterações 26,29). \nPor último, juntamente com os meus colegas Liberais, dou preferência à criação de um sistema de patentes comunitário, em vez da adesão à Convenção de Munique. Um sistema de patentes comunitário insere-se automaticamente nas estruturas da UE, o que significa controlo democrático do Parlamento Europeu e competência do Tribunal de Justiça em última instância (alterações 23, 24).\nMayol i Raynal (Verts/ALE)\nNão votei a favor da patente comunitária: 'europeísta? fervoroso, gostaria de a poder ter aprovado, mas as discriminações linguísticas que o projecto contém impediram-me de o fazer. O respeito pela diversidade cultural e linguística é, já, um dos princípios fundamentais do direito comunitário. Ora, de direito e de facto, o princípio não é respeitado nem neste projecto nem nas instituições da União em geral. Com efeito, esse princípio pressupõe a igualdade, de direito, de todas as línguas. O ordenamento técnico dessa igualdade é, sem dúvida, necessário, mas não pode contradizer aquele princípio. Na qualidade de Catalão não posso aceitar que a minha língua não goze dos mesmos direitos que as que são, hoje, oficiais.\n\nMeijer (GUE/NGL)\nA existência de patentes constitui um entrave à livre aplicação prática dos inventos que se revelarem ter alguma vez sido produzidos por terceiros. Por um lado, é positivo que os direitos de propriedade intelectual sejam protegidos de parasitas hábeis que pretendem lucrar com aquilo que custou muitos anos de esforços a outros. Por outro lado, as patentes conduzem a que os países do Terceiro Mundo não possam produzir os seus próprios medicamentos para combater doenças tropicais e a que plantas e animais geneticamente modificados sejam lançados no mercado, onde os herdeiros dos inventores podem cobrar uma espécie de taxa. A melhor forma de os países tecnológica e economicamente atrasados conseguirem recuperar esse atraso é impugnando a existência dos direitos de patente. A par dos sistemas de patentes nacionais, da busca de uma patente mundial e da existência de um Instituto Europeu de Patentes não subordinado à UE, já há 40 anos que se fala de uma patente comunitária que continua a ser controversa no Conselho Europeu. E, finalmente, a presente proposta trata apenas do regime linguístico, em que o inglês, o francês, o alemão o espanhol e o italiano obtêm uma posição privilegiada relativamente a outras línguas oficiais dos actuais e futuros Estados-Membros da UE. O mesmo acontece, portanto, em relação aos 22 milhões de pessoas de língua neerlandesa, e brevemente também aos 40 milhões de polacos. Por conseguinte, a presente proposta encontra-se ainda, em todos os seus aspectos, insuficientemente madura para uma tomada de decisão, razão pela qual voto contra.\n\nStauner (PPE-DE).\nSenhor Presidente, caros colegas, votei hoje contra a concessão de quitação à Comissão para a gestão financeira de 2000. Os argumentos decisivos para o meu procedimento foram os seguintes: 11,6 mil milhões de euros, portanto, 14% do orçamento geral, não foram utilizados. Este facto constitui para mim um sinal claro da má gestão na Comissão e revela também uma tendência, visto que, para mais, os números aumentaram desde 1999. 20% das verbas não foram aplicadas devidamente, o que constitui uma duplicação em relação ao ano anterior. O Tribunal de Contas recusou pela sétima vez consecutiva a declaração de fiabilidade. Desde Agosto de 2000 que a Comissão tem conhecimento de novas acusações no chamado relatório van Buitenen, mas estas nem foram objecto de análise, nem foram apresentadas ao Parlamento. Sendo assim, o meu relatório sobre o programa de apoio Leonardo está bloqueado.\nNo debate de ontem, no plenário, a senhora Comissária Schreyer, como Comissária responsável, não demonstrou qualquer capacidade de reconhecimento das faltas cometidas pela Comissão, pelo contrário - o que nos é já bastante conhecido - atribuiu aos Estados-Membros a responsabilidade pela utilização irregular das dotações. No entanto, o Tratado CE fala da responsabilidade inequívoca da Comissão. Embora o senhor Comissário Kinnock, como Comissário responsável pela reforma interna, fale muito sobre a reforma, o processo de reforma não demostrou, até agora, progressos mensuráveis. O Tribunal de Contas também o constatou.\nA Comissão de Romano Prodi é, pela primeira vez, a única responsável pela execução do orçamento 2000. Já não pode invocar erros dos antecessores. Por esta razão, tal como nos dois anos anteriores, votei contra esta decisão sobre a quitação.\n\nFatuzzo (PPE-DE).\nSenhor Presidente, como poderia não votar a favor da concessão de quitação quanto à utilização dos Fundos Europeus de Desenvolvimento? É extremamente meritório para a União Europeia investir dinheiro - e foi correctamente explicado como - para que as populações dos países em desenvolvimento tenham ajudas concretas. Gostaria, contudo, de lhe perguntar, Senhor Presidente: não vê, neste momento, a quantidade de reformados que gostariam de ir trabalhar gratuitamente nesses países em desenvolvimento, de sentir-se ainda úteis ajudando pessoas que, para sua desventura, vivem em países tão distantes do nosso, não só geograficamente mas também do ponto de vista do nível de vida? Estou certo de que é seu desejo, como meu, que muitos mais reformados sejam utilizados na assistência concreta aos países em desenvolvimento.\n\nFatuzzo (PPE-DE).\nSenhor Presidente, neste relatório - sobre o qual votei a favor -, está em causa a Comunidade Europeia do Carvão e do Aço. Conversei acerca deste tema com um mineiro da cidade de Gorno, na província de Bérgamo, onde vivo há muito tempo, e ele perguntou-me o que vinha fazer hoje a Estrasburgo. Falei-lhe então deste relatório financeiro do senhor deputado Seppänen, e ele exortou-me a lembrar à assembleia - como sempre numerosa quando faço as minhas declarações de voto - que temos de nos empenhar em dedicar maior atenção àqueles que trabalham das minas, precisamente como este mineiro de Gorno, por exemplo, na extracção de carvão, para que possam viver mais tempo, adoecendo menos durante a sua actividade laboral. Espero, pois, que no orçamento CECA se pense também nisso.\n\nStauner (PPE-DE).\nSenhor Presidente, o meu grupo absteve-se hoje na votação sobre a quitação do orçamento do Parlamento. Tal aconteceu, fundamentalmente, pelas seguintes razões: tal como os relatores e as alterações, também nós somos de opinião de que a clareza, a transparência e a regularidade devem ser dominantes ou devem ser criadas, precisamente quando se trata da posição e da responsabilidade dos grupos no Parlamento. No entanto, na nossa opinião, isto não pode acontecer no âmbito de uma decisão única sobre a quitação, mas necessita de uma discussão profunda e de negociação. O mesmo se diga quanto ao estatuto jurídico e à protecção dos assistentes.\n\nFatuzzo (PPE-DE).\nSenhor Presidente, o senhor deputado Virrankoski explicou-nos como foi gasto o dinheiro dos cidadãos europeus no funcionamento deste Parlamento. Votei a favor, mas gostaria de lembrar que um vice-presidente, um dia, dirigindo-se a mim quando eu estava a fazer as minhas declarações de voto, me disse: 'O senhor deputado Fatuzzo não faz ideia de quanto custa cada segundo das suas declarações de voto!? Naquele momento, senti-me um tanto ou quanto culpado, mas gostaria de lembrar nesta ocasião quanto poupa o Parlamento Europeu por cada segundo em que não falo; quanto poupa o Parlamento Europeu quando sou rigoroso, como neste momento, e termino a minha declaração de voto sem ultrapassar os sessenta segundos!\n\nBerthu (NI)\nAprovámos o relatório Virrankovski sobre a execução do orçamento de 2000 do Parlamento Europeu, pois faz um esforço para apresentar uma proposta que esclareça as despesas dos grupos políticos.\nNo que se refere aos assistentes, aprovámos a alteração do próprio relator que vem ao encontro da nossa posição tradicional, ao solicitar que o Parlamento Europeu assuma directamente a sua administração, deixando aos deputados apenas o direito de contratar e de despedir, assim como o direito de escolher o nível de remuneração (dentro, evidentemente, do subsídio disponível). Esta fórmula evitaria bastantes problemas.\nQuanto aos subsídios dos deputados, solicitamos de novo que o subsídio principal seja pago pelo país de eleição, ao contrário dos projectos em curso, que preferem imputá-lo ao orçamento comunitário. Trata-se de uma questão de princípio: cada deputado deve ser remunerado pelo povo que representa.\nNo que diz respeito aos subsídios relativos a despesas, parece-nos que seria mais claro dividi-los em dois grupos: os que representam exactamente as despesas e os que constituiriam um rendimento variável em função dos dias de presença. A remuneração do deputado seria composta, então, por uma parte fixa, de origem nacional e sujeita ao imposto nacional e por uma parte variável, imputada ao orçamento do Parlamento Europeu e sujeita ao imposto comunitário.\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nBerthu (NI)\nApós ter concedido quitação à Comissão e a si próprio pela execução do orçamento do exercício de 2000, o Parlamento acaba de enviar de novo à comissão o relatório relativo ao Conselho. Verifica-se uma ruptura com a tradição de acordo de cavalheiros que mandava que o Conselho fechasse os olhos ao orçamento do Parlamento - mesmo quando este desviava os textos para um sentido federalista ao inscrever, por exemplo, uma rubrica para o financiamento dos partidos políticos europeus - e que, em contrapartida, o Parlamento nem sequer examinasse o orçamento do Conselho - o que, em todo o caso, parece mais normal, já que o Conselho é a Instituição superior da União.\nHoje, o Parlamento anula este compromisso com aspereza. A razão oficial é que o Conselho não forneceu à Comissão do Controlo Orçamental explicações suficientemente pormenorizadas sobre a utilização dos fundos dedicados à política externa e de segurança comum. Isto não passa de um pretexto. A PESC é apanágio do Conselho.\nNa realidade, nos últimos anos o Parlamento tem vindo a conseguir força suficiente para pensar que detém a legitimidade superior na União, e di-lo sem rodeios ao Conselho. Esta Instituição deve levantar-se e tomar este facto em consideração no momento em que se inicia a Convenção que vai reflectir sobre o futuro da União.\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nMcKenna (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, antes de apresentar a minha declaração de voto, gostaria de o felicitar pela forma como dirigiu a votação da resolução sobre o Médio Oriente. Era evidente, atendendo aos resultados, que uma maioria na assembleia queria que a resolução fosse aprovada hoje e que teria sido uma verdadeira tragédia que a resolução fosse deliberadamente comprometida. Fiquei muito satisfeita com este resultado.\nO nosso grupo votou contra a resolução sobre as indústrias de defesa porque utilizar mais fundos e mais recursos para promover a indústria do armamento europeia vai contra aquilo que a União Europeia deveria ser. Não precisamos de mais armas no mundo, mas sim de menos armas. É evidente que são os lucros que movimentam tudo isto.\nEstamos especialmente preocupados com o urânio empobrecido, porque o urânio empobrecido é uma arma nuclear de pequena escala. É muito alarmante que este Parlamento, bem como as instituições europeias em geral, estejam tão pouco preocupados com a utilização do urânio empobrecido. Quando vemos o que aconteceu no Iraque, ou até no Afeganistão, constatamos que as pessoas continuam a sofrer em consequência da utilização dessa arma até muito depois de as guerras terem acabado. É muito claro que a indústria do armamento em geral está a promover esta política. Aparentemente, a Assembleia da União da Europa Ocidental quer poder prestar o seu contributo para a Convenção sobre a Europa para assegurar que a indústria do armamento seja reforçada, de modo a poder concorrer com a de outros países como os Estados Unidos.\nQuando consideramos os conflitos em curso em todo o mundo, somos obrigados a constatar que a produção e a venda de armamento constituem um dos principais factores que contribuem para a insegurança a nível global. Devemos apoiar as comunidades investindo os recursos na educação, na saúde e noutros domínios importantes em que o dinheiro é necessário, em vez de os utilizarmos para promover a indústria do armamento. É uma verdadeira tragédia que a União Europeia esteja a caminhar nesta direcção.\n\nFatuzzo (PPE-DE).\nSenhor Presidente, os idosos e os reformados combateram na última guerra e as suas mulheres sofreram as suas consequências. Por isso lembram-se bem de como é terrível o tempo de guerra, e é por isso que não gostariam de ver nem mais soldados nem mais armas de guerra. Mas sabem também como é importante e necessário que haja armas de defesa, e esperam - e, através de mim, transmitem-no a este Parlamento - que a União Europeia tenha um exército de defesa, uma aviação de defesa, uma marinha de defesa, bem organizada, bem equipada, capaz de dar peso, não só no âmbito europeu mas também nos cenários de conflito e de guerra, à importância de haver no mundo uma União Europeia com efectiva capacidade defensiva do seu aparelho militar.\n\nTitley (PSE).\nOs eurodeputados do Partido Trabalhista votaram a favor desta resolução, apesar de se oporem ao nº 8 e às alterações a esse número. Apoiamos o compromisso firme do Governo britânico no que se refere à evolução da PESD e à manutenção da integridade da NATO. A resolução Brok resume claramente as questões associadas à PESD. No entanto, o mérito da resolução é comprometido pelo nº 8. Sem um acordo sobre a utilização dos meios da NATO, não poderá haver uma PESD. Portanto, devemos congratular-nos com todos os esforços destinados a resolver esta questão difícil, em vez de os criticar, o que só contribuirá para comprometer a credibilidade do Parlamento. O Governo do Reino Unido agiu em todas as ocasiões em conformidade com os desejos do Conselho. O acordo com a Turquia foi também ratificado pelo Conselho e contribuirá para que a PESD venha a ser uma realidade.\n\nHannan (PPE-DE).\nIntervenho na minha qualidade de secretário do SOS Democracy Group, para explicar a nossa oposição às duas resoluções sobre a defesa que acabam de ser submetidas à votação no hemiciclo.\nHá nesta assembleia opiniões divergentes no que se refere às necessidades militares do continente. Porém, um aspecto incontroverso é o de que são as considerações estratégicas, e não as considerações políticas, que devem presidir à defesa da Europa. No entanto, o que se propõe nestas resoluções é precisamente o contrário. A PESD e, mais especificamente, a Força de Reacção Rápida não acrescentam um único soldado ou uma única bala à capacidade de defesa da Europa. Tudo o que fazem é transferir a cadeia de comando da NATO para as capitais nacionais e as novas estruturas político-militares da UE. No melhor dos casos, trata-se de uma duplicação cara e inútil, e no pior dos casos enfraquecerá a Europa, cortando os laços com o único parceiro da NATO com capacidade para contribuir com meios de transporte aéreo e marítimo, satélites de comunicação avançados e mísseis de precisão.\nOs ministros da Defesa europeus, incluindo os britânicos, têm ignorado repetidamente os conselhos dos seus próprios generais, para prosseguir projectos europeus comuns. O exemplo máximo desta atitude é talvez o caso do Eurofighter, um aeroplano que se tornou operacional com anos de atraso, que ultrapassou em milhares de milhões de euros o orçamento previsto e que, na realidade, é já obsoleto.\nAo fim e ao cabo, numa época em que temos de intervir com uma frequência crescente em locais longínquos, aquilo de que precisamos é certamente de uma aeronave que possa operar a partir de aeroportos locais primitivos, com requisitos de baixa tecnologia no que se refere às peças sobresselentes, que possa ser reabastecida no ar e com grande autonomia de voo. Mas aquilo que vamos ter é um avião concebido no princípio da década de 1980 para defender os céus da Europa Central de um ataque maciço de aviões Mig russos. Estas duas resoluções não têm nada a ver com a promoção da segurança da Europa e têm tudo a ver com a promoção da integração europeia, como um fim em si mesmo. Daí a nossa oposição.\n\nBerthu (NI)\nO Parlamento Europeu acaba de aprovar mais uma resolução sobre a política europeia de segurança e de defesa (PESD), quando o próprio nome desta política não consta dos Tratados. Apesar de tudo, o Parlamento prossegue o trabalho exasperante de tentar fazê-la emergir em condições que ele próprio fixou e que a tornam quase impossível. Por isso, não conseguimos sentir pena dele e das dificuldades que encontra.\nO primeiro obstáculo é visível logo no considerando A da resolução aprovada. Diz-se que a chamada PESD deve 'conferir credibilidade a uma Política Externa e de Segurança Comum?, a qual deve servir 'um interesse global e valores universais tais como expressos na Carta das Nações Unidas?. Não há uma única referência ao interesse da Europa ou dos seus países membros. Como querem que as pessoas se interessem por uma política que proclama não defender os seus interesses?\nEm segundo lugar, como brilhantemente disse o meu colega Souchet no debate de ontem, não é possível desenvolver uma política comum com países que dela têm visões diferentes e, mesmo, opostas. Assim, há que sair do rígido enquadramento das instituições comunitárias e praticar, abertamente, a geometria variável.\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nFigueiredo (GUE/NGL)\n. Para assegurar uma paz duradoura e a segurança internacional é necessário e manifestamente viável passar de um programa de segurança determinado por considerações militares para um sistema de segurança civil que se dirige às causas económicas, sociais, ecológicas, étnicas e culturais dos conflitos, e adoptar uma abordagem preventiva para neutralizar e tratar as causas de situações previsíveis e agudas de conflito na Europa e em todo o mundo.\nOra, não tem sido esse o caminho seguido pela União Europeia na actual política de segurança, mantendo-se numa posição muito seguidista dos Estados Unidos da América que, por sua vez, utilizam a ameaça do terrorismo e os esforços para o combater para desenvolver uma política unilateral e reforçar a sua hierarquia no mundo, de que são exemplo as recentes declarações de Bush sobre o \"eixo do mal\", parecendo prenunciar novas operações militares noutras regiões do mundo.\nComo se diz na resolução que o Grupo da Esquerda Unitária Europeia apresentou, mas que lamentavelmente não foi votada, já é tempo de alterar radicalmente a situação existente, designadamente através da dissolução da NATO e da UEO, insistindo no desenvolvimento e no reforço da OSCE, dotando-se dos meios materiais e financeiros adequados, o que manifestamente a maioria do Parlamento Europeu não apoia.\nDaí o nosso voto contra a resolução da Comissão dos Assuntos Externos.\n\nTheorin (PSE)\n. (SV) Sou favorável a uma participação activa da UE na gestão de crises e na cooperação no domínio da indústria de defesa. Em alguns aspectos, no entanto, não concordo com a opinião do relator. Penso que as referências à PESC e à cooperação com a NATO vão longe demais. A UE e a NATO não têm os mesmos objectivos fundamentais e, por isso, sou contra, por exemplo, a elaboração de um livro branco sobre segurança em cooperação com a NATO.\nAlém disso, sou contra a criação de uma Agência Europeia de Armamento. Já hoje existe, na prática, uma cooperação na aquisição de equipamento militar e penso que a criação de uma Agência Europeia de Armamento não representaria qualquer mais-valia.\n\nVan Orden (PPE-DE)\n. (EN) A delegação do Partido Conservador britânico votou contra o relatório Brok sobre a PESD pelas seguintes razões.\nConsidera que a PESD é um conceito fundamentalmente errado, alimentado pelo desejo erróneo e divisionista de dotar a União Europeia de capacidade militar autónoma, o que constitui uma faceta da ambição política de criação de um Estado europeu.\nA NATO deverá ser a organização militar de segurança de primeiro recurso não só para a defesa colectiva, mas também para as operações de resposta a toda a espécie de crises militares. Só assim será possível garantir adequadamente a relação de segurança transatlântica.\nForam acordadas em Washington, em 1999 e subsequentemente, disposições adequadas de criação de uma Identidade Europeia de Segurança e Defesa no âmbito da NATO. Essas disposições permitem que todos os aliados europeus prestem uma contribuição coerente e eficaz para a Aliança e actuem por si quando necessário, tal como foi acordado. A PESD constitui um desvio grave em relação a esse conceito. Por outro lado, os Estados-Membros da UE não têm dado mostras de estarem realmente resolvidos a aumentar a despesa com a defesa ou a reforçar a sua capacidade militar de uma forma significativa.\nNão consideramos que satisfazer as necessidades da Força de Reacção Rápida constitua uma 'prioridade absoluta? em termos de aquisições de material militar. Pelo contrário, deverá ser atribuída a prioridade a maximizar a eficácia operacional das nossas próprias forças armadas, no contexto das numerosas ameaças com que nos confrontamos actualmente.\nAs aquisições de material militar e o orçamento de defesa são essencialmente questões de interesse nacional, que não devem passar a ser da competência comunitária.\nO desenvolvimento das indústrias de defesa europeias não deve ser motivado pelo desejo de 'concorrer com a indústria dos EUA?, mas antes pela necessidade de dotar as nossas forças armadas do melhor equipamento possível e de satisfazer as necessidades industriais e de segurança nacionais. Este objectivo poderá exigir o estabelecimento de parcerias com os EUA, bem como com empresas europeias e outras.\n\nTheorin (PSE)\n. (SV) Sou favorável a uma participação activa da UE na gestão de crises e na cooperação no domínio da indústria de defesa. Em alguns aspectos, no entanto, não concordo com a opinião do relator. Penso que as referências à PESC e à cooperação com a NATO vão longe demais. A UE e a NATO não têm os mesmos objectivos fundamentais e, por isso, sou contra, por exemplo, a elaboração de um livro branco sobre segurança em cooperação com a NATO.\nAlém disso, sou contra a criação de uma Agência Europeia de Armamento. Já hoje existe, na prática, uma cooperação na aquisição de equipamento militar e penso que a criação de uma Agência Europeia de Armamento não representaria qualquer mais-valia.\n\nBeysen (ELDR).\nSenhor Presidente, o colega De Clercq e eu próprio votámos contra por não termos considerado oportuno votar hoje sobre a resolução relativa ao Médio Oriente. Fizemo-lo também em sinal de protesto face à fraca intervenção das instituições comunitárias na política externa, em geral, e na situação de crise no Médio Oriente, em particular. Contra este pano de fundo, seria um sinal de arrogância criticar a postura dos Estados Unidos. Por último, deploro a predesposição da maioria dos membros do Parlamento Europeu relativamente à situação no Médio Oriente, que conduz, nomeadamente, a que a luta contra o terrorismo não possa ser prosseguida de forma adequada.\n\nFatuzzo (PPE-DE).\nTanto como representante do Partido dos Reformados como na qualidade de porta-voz das minhas ideias pessoais, perguntei a mim mesmo: por que razão se pode lutar contra o terrorismo na sequência da destruição que teve lugar em Nova Iorque, contra os terroristas afegãos, e essa luta não é possível no Médio Oriente, em Israel, onde as bombas humanas palestinianas causam cem vezes mais destruição? Como representante do Partido dos Reformados e em meu nome pessoal perguntei a mim mesmo: por que razão Arafat, se não tem poder para deter os terroristas, não se demite da Presidência da Autoridade Palestiniana? E, finalmente: por que razão não aceleramos a candidatura de Israel a membro da União Europeia? Foi por isso que votei contra esta resolução.\n\nCushnahan (PPE-DE).\nSenhor Presidente, tomo a palavra para falar sobre a questão do Médio Oriente, para me dissociar de uma proposta de resolução apresentada pelo meu grupo e da posição que adoptou sobre esta questão na votação.\nDepois de ter criticado consistentemente os Estados Unidos pela sua abordagem unilateral, que exacerbou a situação, passando a fazer parte do problema, em vez de oferecer soluções, lamento que o Grupo do PPE-DE se esteja a colocar numa posição semelhante. O facto de a resolução do PPE-DE se abster de condenar inequivocamente a actividade ilegal das forças de defesa israelitas e de exigir que respondam em tribunal pela sua actuação é indefensável do ponto de vista moral e político. O terrorismo não existe apenas quando as pessoas cometem atentados bombistas suicidas, mas também quando membros das forças de segurança actuam como fora-da-lei. Devemos adoptar uma posição coerente em relação ao terrorismo.\nEmbora concorde com a exigência de que a Autoridade Palestiniana deverá desenvolver todos os esforços para evitar os actos terroristas, é necessário fazer uma pergunta: como é que poderão actuar, quando as suas infra-estruturas políticas, de segurança e civis estão a ser destruídas, numa campanha militar incessante, que custou já a vida a muitos inocentes? Além disso, como é que Yasser Arafat poderá ter autoridade, quando está a ser humilhado desta maneira por Ariel Sharon? O facto de não encararmos honesta e objectivamente as realidades políticas está a comprometer a nossa capacidade para exercer influência, com vista a pôr termo a este conflito terrível e sangrento.\n\nAlavanos (GUE/NGL)\nDepois da humilhação por que passou há dias o Conselho de Ministros da UE, que culminou com a recente visita a Israel do Ministro dos Negócios Estrangeiros de Espanha, Sr. Piqué, e de Javier Solana, o Parlamento Europeu está preocupado em defender o papel internacional da União Europeia e aprova uma série de propostas directas, claras, justas e realistas para se acabar com a violência israelita na Palestina e para se resolver o problema palestiniano de forma efectiva e duradoura.\nO Conselho de Ministros deverá adoptar e promover de imediato as medidas propostas na resolução do Parlamento Europeu e mais concretamente:\n· a aplicação das resoluções nºs 1397, 1402 e 1403 do Conselho de Segurança da ONU sobre a retirada do exército israelita dos territórios palestinianos, inclusivamente de Ramallah;\n· a concessão de liberdade de circulação e o levantamento do cerco ao Presidente da Autoridade Nacional Palestiniana, Yasser Arafat;\n· o apoio à proposta da Liga Árabe, a qual prevê a proclamação de um Estado palestiniano independente a par do reconhecimento de Israel;\n· o envio de uma força de paz internacional e de observadores para a região, sob a égide das Nações Unidas;\na imposição de um embargo de armas às partes beligerantes;\na suspensão do Acordo de Associação euromediterrânico entre a U? e Israel;\n· a exigência Israel para que Israel garanta o livre acesso dos meios de comunicação social e das autoridades diplomáticas e consulares da UE aos territórios ocupados; o apoio imparcial aos israelitas e palestinianos e às organizações internacionais que trabalham em prol da paz a todos os níveis, inclusivamente aos reservistas israelitas que se recusam a prestar serviço nos territórios ocupados.\nBerthu (NI)\nO debate do Parlamento Europeu sobre a situação no Médio Oriente pareceu-me pouco objectivo, sem recuo em relação aos acontecimentos e muito desequilibrado em detrimento de Israel. Consequentemente, recusei associar-me à resolução que o concluiu, também ela marcada pela parcialidade.\nA acção israelita dos últimos dias assumiu, sem dúvida, uma forma muito dura, mas é, afinal, a reacção a uma situação de tensão extrema, gerada por um terrorismo cruel e indefensável, cuja condenação clara e inequívoca por parte da Autoridade Palestiniana ainda aguardamos.\nA causa mais longínqua desta situação extrema é a aplicação incompleta da resolução 181 adoptada pela Assembleia Geral das Nações Unidas em 29 de Novembro de 1947, que previa a criação de dois Estados, um judeu e outro palestiniano. Ora o segundo nunca chegou a ver a luz do dia devido, em primeiro lugar, à agressão dos Estados árabes contra Israel e, depois, pela vontade dos mesmos Estados de manter os Palestinianos na ilusão e no ressentimento.\nEis por que a verdadeira base para uma paz justa e durável no Médio Oriente será o regresso à resolução 181, com a coexistência de dois Estados, ambos seguros e reconhecidos. Por outro lado, seria preferível que a cidade santa de Jerusalém adquirisse um estatuto internacional que implicasse as diferentes religiões na sua gestão.\n\nDehousse (PSE)\nO projecto de resolução é desequilibrado e não diz aquilo que a opinião pública europeia deseja ouvir.\nPrimeiro, que os povos pagam caro a loucura dos seus governos, pois a última intifada foi provocada por um passeio puramente eleitoral do general Sharon aos jardins da Grande Mesquita de Jerusalém; e que cada vez mais se descobre que Arafat é um batoteiro que faz jogo duplo, um cabo de guerra que encoraja, organiza e paga aos terroristas, ao mesmo tempo que finge condená-los;\nem segundo lugar, que estivemos duas vezes vertiginosamente perto da paz, com Itzak Rabin primeiro, infelizmente assassinado após uma campanha odiosa da direita israelita e, depois, com Ehud Barak, cujas ofertas de paz Arafat recusou, com as consequências que agora se vê;\nterceiro, que a paz não sairá nem do terrorismo suicida nem do terrorismo de Estado e que, onde antes havia 20 ou 25 candidatos ao suicídio, há hoje 200 ou 250, se não mais, como demonstra o atentado de hoje;\nquarto, que Israel, que deve a sua existência ao direito internacional, não pode comportar-se como se tal direito não existisse ou como se o Conselho de Segurança nada tivesse decidido.\n\nDésir (PSE)\nNão sou a favor da suspensão do Acordo de Associação com Israel. A Europa não pode esquecer as suas responsabilidades históricas e tem um dever moral perante Israel.\nCondeno a política do governo de Ariel Sharon e os atentados suicidas. Não há solução militar para o conflito israelo-árabe. Há que retomar o caminho traçado por Itzak Rabin com Yasser Arafat, o da negociação e da paz.\nA Europa deve fazer ouvir a sua voz e ter um peso maior no Médio Oriente. Queixamo-nos por os Estados Unidos serem os únicos com capacidade para tal. Isso deve-se ao facto de estarem presentes e serem garante da segurança de Israel. Se a Europa quer exercer influência para que a lógica da paz leve a melhor, se quer que uma força de interposição sob a égide das Nações Unidas possa nascer e ajudar a respeitar um compromisso de paz e as resoluções do Conselho de Segurança, não deve estar menos presente mas mais presente junto dos Palestinianos e dos Israelitas. Avançarmos para a ruptura do Acordo de Associação em nada ajudará a Europa a desempenhar o seu papel e a tornar-se o interlocutor incontornável que deseja ser.\nO caminho para a paz é estreito, o da Europa nessa região também o é.\n\nDuhamel (PSE)\nA Europa, por muito hesitante que seja, deve servir para alguma coisa. Reunido em sessão plenária em Estrasburgo, o Parlamento Europeu debateu com uma intensidade sem precedentes para o conseguir. Aprovou uma resolução que não se contenta com bons sentimentos, condena vigorosamente os atentados suicidas cegos, apela a um embargo às entregas de armas, quer em Israel quer na Palestina, ao envio de uma força internacional de interposição sob a égide das Nações Unidas, à convocação do Conselho de Associação UE-Israel e a examinar a suspensão do Acordo de Associação euro-mediterrânico entre a UE e Israel.\nA Europa é fraca: não dispõe nem de uma política externa única nem de capacidade militar. Mas a Europa cresce, começa a compreender que tem de falar a uma única voz e de tentar exercer influência sobre os vários actores, a começar pelo primeiro, o império dos Estados Unidos.\nÉ demasiado cedo para dizer o que é mais forte em Bush, se o jogo duplo se a falta de consistência. Para já, registemos que acabou por se demarcar de Sharon. Porquê? 'Inclinou-se perante a pressão da Europa, do mundo árabe e da maioria dos meios de comunicação.? (Wall Street Journal, 5 de Abril). E Patrick Jarreau acrescenta: 'Com efeito, cada um destes três protagonistas desempenhou um papel determinante? (Le Monde, 9 de Abril).\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nFiebiger, Kaufmann, Markov, Modrow e Uca (GUE/NGL)\nA resolução do Parlamento aprovada hoje aponta na direcção certa. Saudamo-la calorosamente, porque não existe qualquer alternativa razoável a uma solução política e a actual resposta bélica do Governo de Sharon aos ataques terroristas que desrespeitam a dignidade humana, perpetrados por palestinianos fanáticos, já não é aceitável. A escalada militar de Israel viola - tal como se constata expressamente na resolução - o direito internacional e os direitos humanos. Ela não constitui qualquer contributo para o fim do conflito, mas dirige-se contra a população civil palestiniana e destrói as infra-estruturas palestinianas.\nApoiamos expressamente a exigência colocada pelo Parlamento Europeu de uma aplicação imediata das resoluções 1397, 1402 e 1403 do Conselho de Segurança das Nações Unidas, sobretudo a retirada imediata do exército israelita dos territórios palestinianos, bem como a condenação dos ataques terroristas suicidas contra Israel. É absolutamente inaceitável colocar sob prisão domiciliária Yasser Arafat, um Presidente eleito democraticamente.\nFelicitamos decididamente o facto de o Parlamento Europeu se pronunciar a favor de um embargo à exportação de armamento para a Palestina e Israel, bem como o facto de este instar o Conselho e a Comissão a considerarem a suspensão do Acordo de Associação entre Israel e a União Europeia. É também importante o facto de o Parlamento Europeu exigir o acesso livre dos meios de comunicação aos territórios ocupados e de exprimir o seu pleno apoio às organizações israelitas, palestinianas e internacionais que se empenham activamente a favor do restabelecimento da paz no Médio Oriente.\nCorroboramos sem reservas a condenação dos numerosos ataques anti-semitas a sinagogas, escolas e cemitérios judaicos na Europa, expressa na resolução do PE.\n(Intervenção abreviada nos termos do artigo 137º do Regimento)\n\nFigueiredo (GUE/NGL)\n. A votação, hoje, da Resolução sobre o Médio Oriente, subscrita pela maioria dos grupos políticos com excepção do PPE, foi um passo importante na condenação da verdadeira guerra declarada unilateralmente pelo governo israelita e pelo primeiro-ministro Ariel Sharon contra o povo palestino e o Presidente Arafat nos territórios da Palestina, o que já provocou centenas de mortos, imensos feridos e enormes problemas humanitários e prejuízos materiais, com a destruição de casas e infra-estruturas básicas.\nTal como tinha sido afirmado no debate de ontem por muitos oradores, foi também duramente criticada a actuação da Administração dos EUA dada a responsabilidade que tem na evolução da situação na região.\nIgualmente importantes foram as medidas preconizadas, designadamente: o pedido de suspensão do Acordo de Associação com Israel, o embargo de armas e a possibilidade de encarar o envio de uma força de interposição e de observação para a região sob a égide da ONU, visando a paz, o fim das agressões israelitas e a retirada dos territórios ocupados, exigindo a garantia do livre acesso da comunicação social e das organizações humanitárias aos territórios da Palestina e apoiando a luta dos reservistas israelitas.\n\nMeijer (GUE/NGL)\nA presente proposta de resolução condena, com razão, a destruição sistemática das infra-estruturas palestinianas, insiste na instituição de um embargo de vendas de armamento e mantém aberta a possibilidade de suspensão do Acordo de Associação entre a UE e Israel. Por esse motivo, e porque parte da ala direita - que continua a não entender o problema - vota contra, eu voto a favor da resolução. A ala direita continua a encarar Israel como um posto avançado da Europa e da América no coração do Mundo Árabe, como um ponto de apoio militar próximo dos grandes mananciais de petróleo e do - estrategicamente importante - Canal do Suez. Isso suscita precisamente a revolta dos povos árabes circunvizinhos. A melhor maneira de Israel garantir a sua sobrevivência é mantendo abertas as vias de ligação com as regiões vizinhas, mobilizando a perícia israelita nos países vizinhos e até mesmo filiando-se na Liga Árabe. O actual Governo israelita tira partido do pavor dos atentados para fazer prevalecer a sua opinião minoritária. A prioridade desse Governo não reside em garantir a segurança dos cidadãos israelitas, mas sim, sobretudo, em entravar o desenvolvimento das regiões palestinianas mediante a destruição de edifícios, estradas, porto e aeroporto. O objectivo dessa política, desde sempre apoiada por uma ala direita agressiva, não pode ser outro senão a colonização sustentada de Gaza e da Cisjordânia por apoiantes da linha dura que são directamente enviados de avião dos Estados Unidos para os colonatos judeus. Desse modo, o Governo israelita ameaça o futuro do seu próprio Estado.\nRies (ELDR)\nVladimir Putin é recebido hoje, com pompa e circunstância, por Gerhard Schröder. Será discutido o aumento da cooperação económica entre a Rússia e a Alemanha. A Chechénia - 100 000 mortos, Grozny arrasada. Um genocídio.\nE, hoje, o nosso Parlamento acena as sanções comerciais contra o Estado de Israel?! Enquanto, ao mesmo tempo, a União negoceia acordos com a Síria e o Irão, campeões, como todos sabemos, dos valores democráticos que nos são caros! Basta de hipocrisia! Sanções, ameaças, condenações e intimações para Israel. Condescendência e omissões para os Palestinianos.\nOnde está a condenação inequívoca de um sistema educativo que glorifia o 'shahid? e prepara toda uma geração para o ódio e o assassínio? Onde podemos ler, onde se condena o apoio financeiro dado pelo Iraque, nomeadamente, aos kamikazes e respectivas famílias? Não há, também, uma única palavra sobre as centenas de armas descobertas no quartel-general de Arafat. Indignam-se por o Tsahal disparar contra a ambulância que transporta uma criança, tendo afirmado que esta escondia um cinto com explosivos? As crianças perante os tanzimat, por trás das armas, são histórias já conhecidas. Não aprovo a política do governo Sharon, não me parece que a paz esteja no fim desta escalada militar, apelo veementemente a um regresso à mesa de negociações...\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nRoure (PSE)\nTodos nos sentimos profundamente tocados com os acontecimentos no Médio Oriente, acontecimentos sangrentos que vêem esfumar-se os esforços de paz. Não podemos manter-nos indiferentes perante os atentados que aterrorizam as crianças de Israel e não podemos manter-nos indiferentes ao sofrimento do povo palestiniano, negado e humilhado.\nQuando Rabin foi assassinado, Netanyahu implantou novos colonatos, afastando as esperanças de paz. Quando a paz teve uma segunda hipótese graças a Camp David, não esqueçamos que Barak levou as concessões mais longe do que nunca, mas Arafat não aceitou essa mão que lhe estendiam.\nOs Europeus não podem manter-se meros espectadores desse drama nem aceitar o tratamento injurioso reservado à delegação da União Europeia. É evidente que esta atitude do Governo israelita marca uma viragem nas relações entre Israel e a União Europeia. Não podemos, no entanto, abandonar o povo israelita.\nO projecto de resolução de compromisso que foi apresentado à sessão plenária do Parlamento Europeu pretende examinar a eventual suspensão do acordo de associação UE-Israel. Insisto em que talvez não seja sancionando o povo israelita que atingiremos quem visamos, a saber, Ariel Sharon.\n(Declaração de voto encurtada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nSacrédeus (PPE-DE)\n. (SV) Votei a favor da proposta de resolução do Grupo do Partido Popular Europeu (Democratas-Cristãos) e dos Democratas Europeus. Na votação final, votei contra a proposta conjunta do Grupo do Partido Socialista Europeu, do Grupo do Partido Europeu dos Liberais, Democratas e Reformistas, do Grupo dos Verdes/Aliança Livre Europeia e do Grupo Confederal da Esquerda Unitária/Esquerda Nórdica Verde, que foi aprovada com 269 votos a favor, 208 contra e 22 abstenções. O facto de a resolução ter sido aprovada por tão escassa maioria enfraquece-a politicamente.\nA verdade é a única via para uma verdadeira paz, conciliação e convivência sã. A resolução aprovada opta por condenar doze vezes o Estado de Israel e apenas três vezes os palestinianos e a Autoridade Palestiniana. As organizações Hamas e Jihad Islâmica, consideradas como terroristas tanto pelos EUA como pela UE, não são mencionadas nem censuradas na resolução, como não o são o Herzbolah ou as brigadas Al-Aqsa, qualificadas como terroristas pelos EUA.\nEm vez disso, o Parlamento Europeu ameaça, na resolução aprovada, com a suspensão pela UE do Acordo de Associação com Israel (nº 8). Afirma-se ?profundamente preocupado com os confrontos na fronteira com o Líbano, que podem generalizar-se a toda a região\" (considerando C), sem referir que o Herzbolah, apoiado pelo Irão e pela Síria, ataca com mísseis cidades israelitas. A resolução exorta à deserção do exército israelita.\nA proposta de resolução do Grupo do Partido Popular Europeu (Democratas-Cristãos) e dos Democratas Europeus foi uma importante tentativa para conferir maior relevo ao papel do Parlamento Europeu e da UE, quer junto de Israel, quer junto dos palestinianos, encarando com profunda seriedade o sofrimento de ambas as partes, sem destaque de uma delas.\n\nSouchet (NI)\nAo aprovar uma resolução desequilibrada e, simultaneamente, irresponsável sobre a questão israelo-árabe, o Parlamento Europeu acaba, uma vez mais, de se desconsiderar e de fornecer a prova, caso fosse ainda necessária, da sua incapacidade para debater de uma forma séria, ponderada e eficaz questões internacionais sensíveis.\nO debate que a nossa Assembleia ontem dedicou aos acontecimentos no Médio Oriente foi marcado, inclusive, aliás, por parte do Comissário Patten, pela falta de recuo em relação aos acontecimentos actuais, pelo desequilíbrio manifesto das tomadas de posição e pela ausência de preocupação com o longo prazo. Os Europeus não podem queixar-se de não ter qualquer peso e de não desempenhar qualquer papel na procura de soluções diplomáticas para a questão do Médio Oriente, de ver os seus representantes serem recusados, quando tudo fazem, pelo menos ao nível do Parlamento Europeu, para adoptar uma posição partidária, deixando-se guiar exclusivamente pela paixão e a emotividade. Alguém acreditará seriamente que recomendar a suspensão do Acordo de Associação com Israel poderá favorecer uma contribuição dos Europeus para a efectiva procura da paz? Deveremos fechar indulgentemente os olhos à instrumentalização da Basílica da Natividade em Belém por prosélitos armados ou, antes, mostrar que essas derivas tornam plenamente actual a necessidade de uma protecção internacional dos lugares santos?\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nVachetta (GUE/NGL)\nAcabo de regressar da Palestina, com sentimentos mistos de cólera e de horror perante os excessos cometidos pelo exército israelita nas cidades declaradas zonas de segurança militar: recolher obrigatório há mais de uma semana, recusa de dispensar tratamento aos feridos, cortes de água, de electricidade, humilhações múltiplas... A população refém é cada vez mais maltratada - fala-se de massacres em Jenin e em Napluse - e isolada, na sequência da recusa, por parte do Tsahal, de autorizar a presença de testemunhas, jornalistas ou internacionalistas.\nHá que agir depressa. Sabemos que não haverá paz para os povos da região enquanto não for feita justiça aos Palestinianos, enquanto não for reconhecido o seu direito a um Estado com Jerusalém Leste como capital. Isto passa pela retirada total dos territórios ocupados, pelo desmantelamento dos colonatos, pelo direito de regresso dos refugiados. Deveria ser possível a uma força de protecção do povo palestiniano intervir para fazer respeitar imediatamente as resoluções da ONU.\nEra esta a mensagem de numerosas manifestações de apoio ao povo palestiniano em todo o mundo e nas quais participámos.\nVotei a favor da resolução aprovada porque tende a quebrar o silêncio cúmplice da Europa, nomeadamente ao solicitar a suspensão do Acordo de Associação entre a UE e Israel.\n\nZimeray (PSE)\nEsta resolução não é nem justa nem útil. A Europa poderia, contudo dar um contributo decisivo, pois dispõe de meios para ser credível. Para tal, conviria que se mantivesse no seu papel de apoio a um verdadeiro desenvolvimento dos territórios palestinianos - e, de futuro, do Estado Palestiniano - apresentando como condição absoluta para o seu contributo o respeito pelos direitos fundamentais.\nNão é proibido ser correcto. É preciso muito orgulho para aplicar sanções a Israel, ao seu povo, ao seu exército de civis, à sua vitalidade democrática. E, se a responsabilidade colectiva significa alguma coisa, não estou seguro que a nossa história longínqua ou o nosso passado recente nos autorizem a fazer julgamentos deste tipo. Quando nos vimos a braços com dificuldades semelhantes não reagimos melhor. Será a Itália dos carabinieri de Génova ou a Suécia dos polícias de Gotemburgo quem dá a Israel lições de moderação na manutenção da ordem pública? Será a França, cujo contingente estava acampado às portas de Srebrenica durante os massacres? Será a Espanha, que reprimiu como todos sabemos os terroristas bascos, ou a Grã-Bretanha, que censurou a guerra das Malvinas, quem dá ao Estado hebreu lições de transparência?\nEm vez de nos precipitarmos a abater de novo Israel...\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nFatuzzo (PPE-DE).\nNo sábado passado, Senhor Presidente, participei, como convidado, no Congresso do Partido Transnacional Radical, em Genebra. Ouvi lá, com muita atenção, um outro convidado do Congresso, como eu, o Ministro dos Negócios Estrangeiros do Governo da Chechénia, Ilyas Akhmadov. Eu estava já consciente da tragédia que se estava a verificar na Chechénia, da tragédia do povo checheno, com milhares e milhares e milhares de mortos, mas o discurso do Ministro dos Negócios Estrangeiros convenceu-me ainda mais da importância de se terem presentes todos os povos que não conseguem obter a independência através da autodeterminação e sofrem violências de tal gravidade. Felicito, portanto, o Parlamento Europeu por ter aprovado esta resolução.\n\nMarchiani (UEN)\nCorrendo embora o risco de quebrar a bela unanimidade, aliás bastante fictícia em minha opinião, que reina nestas bancadas, o presente debate inspira-me duas reflexões.\nEm primeiro lugar, verifico que mais uma vez a União Europeia em geral e este Parlamento em particular se metem no que não lhes diz respeito.\nCom efeito, até prova em contrário, a Federação Russa não é membro da União Europeia. Assim, a que título nos permitimos intervir nos assuntos internos desse Estado soberano? É verdade que a situação na Chechénia é dramática. Mas uma guerra é sempre um acontecimento lamentável e com mais razão, ainda, quando é provocada por facciosos contra a autoridade legítima de um Estado!\nDigam o que disserem os defensores do intervencionismo humanitário, as operações levadas a cabo pelas forças russas no território da Chechénia - a Chechénia que, recordemos, é parte integrante da Federação Russa - são obra de um exército regular, sob a autoridade de um presidente democraticamente eleito e, a este título, constituem simples actos de manutenção da ordem. A menos que pretenda erigir-se em polícia moralizador que dá lições a todo o mundo, este Parlamento não tem a mínima competência para julgar o comportamento das forças russas na Chechénia. Digo-o e repito-o, a nossa Assembleia está a cometer, hoje, um acto de ingerência inadmissível!\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\nVachetta (GUE/NGL)\nDepois do dia 11 de Setembro de 2001, em nome da luta contra o 'terrorismo?, o poder russo acentuou a sua ofensiva contra o povo checheno. Todo um povo é, assim, hostilizado e criminalizado, sem que a UE tenha manifestado a sua indignação.\nA importância considerável da Rússia no xadrez mundial, a presença de hidrocarbonetos e de gás no Cáucaso e a passagem de vários oleodutos nessa região são, provavelmente, a razão fundamental para o silêncio das grandes potências face à política russa na Chechénia.\nO Governo russo ofereceu às forças americanas uma presença na Ásia central. O exército dos Estados Unidos dispõe, também, de 200 conselheiros militares na Geórgia, com o acordo de Putin.\nO Parlamento Europeu tem a obrigação de solicitar às autoridades russas que cessem imediatamente as operações de 'limpeza?. Deve ser proclamado o cessar-fogo. O Governo russo tem de retomar, sem perder tempo e sem impor condições, as negociações com o representante do Presidente Maskhadov. A UE tem de fazer a Rússia compreender que a guerra na Chechénia é incompatível com a vontade de construir uma sociedade pluriétnica, aberta, transparente e democrática. Assim, votei a favor de tudo o que ia neste sentido.\n\nPresidente.\nEstão concluídas as declarações de voto.\n(A sessão, suspensa às 14H03, é reiniciada às 15H00)\nPresidente.\nSegue-se na ordem do dia a continuação do debate do relatório (?5-0076/2002) do deputado Graça Moura, em nome da Comissão dos Assuntos Externos, dos Direitos do Homem, da Segurança Comum e da Política de Defesa, sobre a Comunicação da Comissão relativa à estratégia da UE em relação à China: execução da comunicação de 1998 e novas medidas para reforçar a eficácia da política da UE (COM(2001)265 - C5-0098/2001 - 2001/2045(COS)).\nVanhecke, Frank (NI).\nSenhor Presidente, o relatório do nosso colega Graça Moura é particularmente directo e incisivo em relação a muitos domínios e é muito digno de ser lido. Isso aplica-se, por exemplo, à situação dos direitos humanos na ditadura comunista que a República Popular da China continua a ser, ao violento genocídio cultural no Tibete, às práticas de tortura e ás penas de morte aplicadas em larga escala, inclusive a dissidentes políticos. Essa situação, que outro orador comparou aqui, esta manhã, à situação nos Estados Unidos da América, é contudo bem diferente da que aí se verifica. Pensemos nas brutais ameaças contra Taiwan livre, na completa ausência de liberdade de expressão, e assim por diante.\nPerante toda a descrição que é feita no relatório, precisamos de ter a coragem de perguntar qual é, na realidade, o resultado - o resultado palpável - de tantos anos de diálogo internacional intenso em torno da questão dos direitos humanos na ditadura comunista chinesa. Que progressos foram realizados nesse campo durante os últimos anos? Fazer essa pergunta é, infelizmente, quanto basta para lhe dar desde logo a resposta. Por isso mesmo, continuo a achar inaceitável que essa ditadura possa contar com tanta paciência e tanta colaboração, não só da União Europeia mas também, na realidade, de toda a comunidade internacional, inclusive no que se refere à organização dos Jogos Olímpicos em 2008. Recordo-me, por exemplo, que, há alguns anos atrás, a República da África do Sul pôde contar com muito menos compreensão. Os protestos sempre ficaram pelas palavras, que nunca foram aliadas aos actos. Constato também que, quando na Áustria e na Itália subiram recentemente ao poder, de forma totalmente democrática, governos que não agradaram a certos líderes de opinião europeus - como aconteceu, por exemplo, no meu país -, houve realmente algumas acções de boicote. No entanto, quando se trata da China, essas mesmas consciências mundiais guardam silêncio ou limitam-se a vender palavras, um facto que eu deploro.\n\nInglewood (PPE-DE).\nGostaria de começar por me congratular com o relatório do senhor deputado Graça Moura. Apesar de não ser membro da Comissão dos Assuntos Externos, dos Direitos do Homem, da Segurança Comum e da Política de Defesa, sou um dos vice-presidentes da Delegação para as relações com a República Popular da China e, portanto, interesso-me muito pelo que está a acontecer nesse país. A meu ver, o acontecimento mais significativo registado na China nestes últimos anos é a integração do país no sistema comercial mundial. Essa evolução é significativa não só na medida em que representa o ingresso da China na comunidade mundial das nações, como também porque integra a China no novo sistema de decisão de um mundo cada vez mais interdependente.\nGostaria de fazer duas observações específicas, relacionadas com esses aspectos. Em primeiro lugar, para que a adesão da China à Organização Mundial do Comércio seja um êxito, será necessário que haja certezas jurídicas e equidade nas relações entre as empresas chinesas e as firmas estrangeiras. Se e quando surgirem problemas nessas relações, o que acontecerá certamente de vez em quando, é indispensável que existam procedimentos jurídicos de resolução justa e imparcial das principais causas de litígio. Sei que estão a ser tomadas medidas destinadas a permitir que assim seja, medidas que apoio fortemente e com as quais me congratulo, pois se assim não for a adesão à OMC não poderá ser bem sucedida.\nEm segundo lugar, uma das características da evolução actual das relações internacionais consiste no facto de a demarcação tradicional entre política interna e política externa se estar a esbater. Independentemente de as questões de direitos humanos terem sido consideradas anteriormente como questões puramente internas, actualmente deixaram de o ser. Independentemente da situação do ponto de vista do direito internacional clássico, essas questões são importantes para as pessoas de fora da China, que as têm e terão em conta quando definem políticas, a nível das relações políticas ou comerciais.\nO mesmo se aplica também à União Europeia. A forma como estes aspectos da vida são tratados internamente na China tem agora, e continuará a ter no futuro, repercussões para a evolução das relações da China com os outros países, mas também com as empresas estrangeiras.\n\nCarrilho (PSE).\nSenhor Presidente, não será demais sublinhar a importância das relações entre a União Europeia e a China, que registaram nos últimos anos, como é sabido, uma evolução significativa e, nomeadamente, refira-se o nível do diálogo político, das relações comerciais, da cooperação científica e tecnológica. Trata-se agora de intensificá-las e alargá-las a outras áreas de forma mutuamente conveniente. A comunicação da Comissão, que merece o apoio do Parlamento, apresenta um enquadramento estratégico para tal processo e propõe elementos de acção concretos. Nesta linha, esperamos também que sejam tomados em atenção os conteúdos presentes no excelente relatório do nosso colega Vasco Graça Moura.\nDevido a limitações de tempo vou sublinhar apenas três aspectos: para além da cooperação no domínio do comércio, da indústria e da tecnologia, facilitada pela recente adesão da China à OMC, deve ser impulsionado o diálogo cultural entre a Europa e a China. Por exemplo, o desenvolvimento do intercâmbio a nível universitário está facilmente ao nosso alcance, nomeadamente através do alargamento do âmbito do programa TEMPUS; em segundo lugar, queria referir que Macau e Hong Kong, para além de serem pontos privilegiados de contacto internacional no domínio económico e financeiro, poderão constituir centros de intenso intercâmbio cultural. O sucesso dessas duas autonomias regionais será benéfico para a China, mas também interessa à Europa. Além do mais, pode ser um bom exemplo daquilo que é possível conseguir quando as relações internacionais se orientam no sentido de uma interacção pacífica.\nFinalmente, a questão dos direitos humanos continua a constituir uma enorme preocupação sempre que pretendemos um aprofundamento da cooperação com a China. Esperamos, conforme refere o relator, mais alguns sinais positivos e importantes por parte da China, até para que, ao chegar a realização dos Jogos Olímpicos de 2008, esta data possa marcar de forma completamente positiva a imagem da China no contexto internacional.\n\nPlooij-van Gorsel (ELDR).\nSenhor Presidente, caros colegas, Senhor Comissário, o meu grupo comunga da opinião do relator quando ele diz que a intensificação das relações entre a UE e a República Popular da China se reveste de grande importância para ambas as partes. A UE pode ajudar um país como a China, com 1250 milhões de habitantes e o 7º PIB mundial, a encontrar o seu lugar na comunidade internacional no plano das relações políticas, económicas, sociais e culturais. Neste contexto, um acontecimento de particular importância foi a adesão da China à Organização Mundial de Comércio, no passado mês de Novembro, em Doha. A China já não pode, como no passado, perseguir objectivos políticos com sanções económicas. Por consequência, sanções económicas como as que foram aplicadas aos Países Baixos enquanto Presidente em exercício da UE, em 1997, por ter elaborado uma resolução das Nações Unidas sobre a situação dos direitos humanos na China, ficam doravante fora de questão. A China terá de observar a letra e o espírito dos preceitos da OMC. Na minha qualidade de presidente da Delegação Interparlamentar para as relações com a República Popular da China, gostaria de frisar que o papel que o Parlamento Europeu pode desempenhar neste domínio não é menosprezável. A par das diferentes cimeiras a nível governamental e administrativo, um diálogo político franco e aberto entre o Parlamento Europeu e o National People's Congress pode contribuir para o maior desenvolvimento da democracia e do respeito dos direitos humanos na República Popular da China.\nA situação dos direitos humanos na China piorou consideravelmente durante o ano transacto. Estou a pensar no crescente número de execuções políticas, na proibição do movimento Falun Gong e na recente fuga para a Índia do Karmapa Lama tibetano. A China tem de respeitar incondicionalmente a Convenção da ONU sobre os direitos civis e políticos, que, com efeito, também a própria China subscreveu. Haverá que dar passos concretos para que isso seja também levado a efeito.\nO Parlamento Europeu continuará a insistir na democratização e no respeito dos direitos humanos na China, e também a dar atenção aos problemas em Taiwan e no Tibete. Um resultado notório foi alcançado há duas semanas, por ocasião do nosso diálogo com uma delegação do parlamento da Tibetan Autonomic Region, em Bruxelas. Foi aí prometido que a Cruz Vermelha será autorizada a visitar prisões e campos de trabalho no Tibete. Aplaudimos essa promessa e esperamos que ela venha também a ser cumprida. No próximo mês Junho, a Delegação para as relações com a República Popular da China visitará a China e o Tibete. Deste modo, o Parlamento Europeu dará o seu contributo para a maior intensificação das relações entre a UE e a República Popular China, pois ainda temos, seguramente, muito que aprender uns com os outros.\n\nMessner (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, em primeiro lugar, gostaria de exprimir as minhas felicitações ao relator Graça Moura. No entanto, gostaria de me referir apenas à parte deste relatório dedicada ao Tibete. Conheço em pormenor o Tibete há mais de vinte anos e deve ter-se em conta que este constitui a maior zona montanhosa do mundo, aproximadamente tão grande como toda a Europa entre Gibraltar e o Ural. O Tibete possuía, e possui ainda em parte, uma cultura, uma religião e um estilo de vida próprios e é, agora, mais do que tempo que o Conselho nomeie um representante especial da UE e que o Tibete alcance em todo o seu território uma autonomia que tem de ser consagrada. É que ainda não está tudo perdido, porque à margem do actual Tibete, em Kham e Amdo - províncias que hoje já não são consideradas como parte da província autónoma do Tibete - a cultura ancestral ainda está viva.\nÉ necessário estimular o início de negociações entre o governo central, em Pequim, e o governo no exílio, em Dharamsala. Ninguém pretende restaurar o antigo Estado monástico. No entanto, o Tibete pode defender a sua cultura como região autónoma na China, se ali estiverem garantidos todos os direitos humanos.\nE, para terminar, mais uma coisa que me preocupa muito: os tibetanos no exílio, assim como os tibetanos no Tibete, que, desde há 50 anos, lutam pacificamente pelos seus direitos, sem terem nunca recorrido a quaisquer meios terroristas, em tempos como os nossos, nos quais reina o terror globalizado, não deveriam ser estigmatizados como terroristas, mas ser respeitados pela sua atitude pacífica.\nCushnahan (PPE-DE).\nSenhor Presidente, começarei por apresentar as minhas felicitações ao relator, o senhor deputado Graça Moura, por um relatório muito equilibrado, em que coloca várias questões que merecem maior ponderação.\nConcordo com a sua observação de que ainda que possa ser útil, o diálogo sobre direitos humanos, infelizmente, até à data ainda não produziu resultados tangíveis. Os direitos humanos continuam a ser violados, a actividade política é suprimida e, de acordo com a Amnistia Internacional, no ano passado houve mais execuções na China do que em todos os outros países juntos.\nNo que se refere à questão de Taiwan, condeno também as ameaças de recurso à força militar do presidente Jiang Zemin. Só negociações pacíficas, travadas num clima de respeito mútuo, permitirão fazer progressos. Mais, a cobardia dos Estados-Membros da UE, ao recusarem ao presidente Chen Shui-bian o visto para visitar a Europa, é interesseira e contraproducente.\nPassando agora a outras questões, a UE deve rever a aplicação do embargo à venda de armamento decretado em 1989, nomeadamente atendendo a que os Estados-Membros são autorizados a interpretar as regras à sua maneira. Na Irlanda, por exemplo, pode ser exportado material militar para a China, desde que não seja vendido directamente aos militares. Mas não existe um mecanismo de controlo do utilizador final que permita assegurar que esse material não vá parar às mãos dos militares ou dos serviços de segurança, para ser utilizado para fins que a UE desaprovaria totalmente. O Reino Unido continua a manter um comércio florescente de material militar fabricado na Grã-Bretanha.\nNa minha qualidade de relator sobre Hong Kong, há várias questões que me preocupam, mas não me parece ser agora o melhor momento para as abordar. Espero que num futuro próximo, talvez no Outono, a Comissão dos Assuntos Externos, dos Direitos do Homem, da Segurança Comum e da Política de Defesa tome a iniciativa, e teremos então um relatório muito mais exaustivo, em que serão abordadas as numerosas preocupações que esta assembleia e eu próprio, na minha qualidade de relator, alimentamos em relação a Hong Kong.\n\nSouladakis (PSE).\nSenhor Presidente, o relatório do colega Graça Moura é, em todo o caso, um relatório correcto, porque trata de questões de estratégia política e não é influenciado nem pela actualidade, nem pelo quotidiano.\nSe olharmos para a China da última década, observaremos enormes diferenças. Há dez anos atrás, tivemos o drama da Praça Tianammem, hoje vemos a resolução, de alguma forma, não só do problema de Macau mas também do problema de Hong Kong, uma melhoria nas relações com Taiwan, a adesão à Organização Mundial de Comércio e aos Jogos Olímpicos em 2008, depois do Jogos em Atenas, na Grécia. O que é que isso demonstra? Que há uma evolução positiva.\nSignifica que não há coisas negativas? Há muitas coisas negativas. Na questão dos direitos humanos a China não vai nada bem. Em matéria de liberdades humanas também não vai bem. No entanto, a partir do momento em que julgamos questões de estratégia política, devemos olhar para o horizonte. E o horizonte para nós deve ser uma China democrática, pólo de estabilidade num mundo multipolar e pacífico. E assim devemos procurar atingir a nossa própria estratégia política. Uma atitude de denúncia e uma relação desigual não oferecem políticas e a lógica da estratégia política consiste precisamente em não se fechar no quotidiano e, em vez disso, fixar um horizonte longínquo.\nA prudência, a estabilidade de objectivos e a eficácia são nestes casos o denominador comum de uma acção comum. A China cooperou connosco na luta contra o terrorismo, o que constituiu uma viragem positiva na sua evolução. As nossas relações melhoram constantemente e espero sinceramente que de futuro melhorem ainda mais.\nHoje em dia, um pessoa que se encontre com representantes chineses verifica que tem diante de si uma nova geração de pessoas, muito jovens em idade - 30, 40, no máximo 50 anos - com um bom nível de formação e um bom conhecimento da realidade internacional, o que é extremamente positivo. A própria China encontrou um formalismo para a evolução e chamou a esta mudança \"comunismo do mercado\". Não quer dizer de forma alguma \"política do mercado\" para se referir às relações económicas e sociais, e assim vai passando por mudanças sucessivas e creio que devemos ajudá-la e pressioná-la para que corrija os pontos negativos. E eles são bastantes! No entanto, não devemos criar pressões que possam ser destrutivas.\nPenso que a China entrou no bom caminho porque, bem ou mal, é um desses países afortunados, é um desses povos afortunados que carregam às costas uma longa história, um grande capital de cultura e civilização. E nessa transformação dos valores ideológicos e políticos que cada sociedade procura realizar para conseguir a sua própria coesão, a história e a cultura da China adquirem uma enorme importância e, por aquilo que sei, está a ser feito um grande esforço para que precisamente esses elementos culturais que estão relacionados com Confúcio, com valores humanistas, etc., voltem a ser incorporados nos valores sociais da China. Isso é bom porque constitui um elemento de equilíbrio e de humanismo.\nCom estas palavras, espero que amanhã, quando votarmos o relatório do colega Graça Moura com algumas melhorias, dêmos o sinal político correcto da estratégia da União Europeia em relação à China.\nMalmström (ELDR).\nSenhor Presidente, temos falado muitas vezes da China nesta câmara, e é muito positivo que disponhamos agora de um relatório extenso e de âmbito geral sobre a estratégia de cooperação da UE para a região. Quero felicitar o senhor deputado Graça Moura pelo seu excelente relatório, que constitui, verdadeiramente, um bom trabalho.\nA China é um país enorme, com crescente importância mundial. As consequências das transformações económicas, sociais e políticas que o país atravessa são inimagináveis. Com a adesão do país à OMC, que o Grupo do Partido Europeu dos Liberais, Democratas e Reformistas apoiou, haverá muitas razões para que a UE e a China aprofundem a cooperação. Temos de manter um amplo diálogo com a China, nos planos económico, social, cultural e político. A adesão à OMC irá impor determinadas exigências em matéria de cópias piratas, de questões ambientais, de sindicatos, etc., e talvez nós possamos dar uma ajuda.\nContudo, o Grupo do Partido Europeu dos Liberais, Democratas e Reformistas está muito preocupado - o que não é surpresa para si, Senhor Presidente - com a questão dos direitos humanos. Apelamos veementemente à Comissão para que aumente a pressão sobre a China em relação a estas questões. Os observadores de todo o mundo são unânimes em considerar que a situação dos direitos humanos está a piorar a nível global. Parece que a China, tal como a Rússia em relação à Chechénia, se serve da luta contra o terrorismo como álibi para reprimir as suas minorias. A liberdade de prática religiosa é muito limitada na China. Os católicos relatam perseguições sistemáticas e as mesquitas são incendiadas. No Tibete, a opressão abate-se sobre o povo, nomeadamente sobre os monges.\nEstamos igualmente muito preocupados com as torturas e as perseguições aos defensores da democracia, aos activistas sindicais e aos que pensam de modo diferente e consideramos, evidentemente, inaceitáveis as tentativas de restringir a liberdade de expressão na Internet. As prisões diárias, a tortura e a sistemática perseguição aos seguidores da Falun Gong são também muito preocupantes. Mesmo que o regime chinês pareça estar decidido a esmagar este movimento, não o conseguirá e, por isso, é preciso lançar um diálogo sobre esta questão.\nA China executa mais cidadãos do que todos os outros países juntos, e temos de exercer pressões pelo estabelecimento de uma moratória. Estas questões têm de ter a mais elevada prioridade nas nossas relações de cooperação com a China. Tínhamos esperança de que os Jogos Olímpicos de 2008 não se realizassem na China mas, uma vez que assim vai ser, devemos utilizá-los como um meio de pressão.\nSenhor Presidente, muitas vezes falei, nesta bancada, sobre os direitos humanos na China e já aqui chegaram muitas declarações da embaixada chinesa. Assim vai continuar a ser. Enquanto houver liberais nesta câmara, continuaremos empenhados na defesa dos direitos humanos na China.\n\nMaes (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, posso assegurar aos colegas Liberais que não estarão sós nessa luta. A China optou pela OMC. Significa isso que optou conscientemente pela abertura, e isso não se limitará ao capítulo do comércio. Desta forma, a China conhecerá mudanças importantes que irão ter um impacto profundo na sociedade chinesa. Vamos travar um diálogo com esse gigantesco país, um diálogo que teremos de basear não só nos interesses económicos, mas que, através dos nossos eleitores, dos nossos valores, das nossas Instituições fundadas na democracia e nos direitos humanos, teremos também de dotar de uma base ética, e é conveniente que o esclareçamos desde já às autoridades chinesas.\nFez-se aqui referência à repressão maciça que é exercida sobre católicos e muçulmanos. Nesse contexto - e sem que eu própria esteja minimamente por dentro dessa dimensão - gostaria ainda de alertar para a repressão exercida sobre os seguidores da Falung Gong, pessoas pacíficas que são atiradas para a prisão aos milhares. Chegaram-nos relatos e testemunhos terríveis a esse respeito. Neste momento, os direitos humanos e os direitos públicos são claramente o ponto fraco. A democracia irá enraizar-se lentamente na sociedade chinesa e procurar o seu próprio caminho. A administração chinesa não pode reagir a esse processo com uma repressão maciça.\nGostaria ainda de assinalar a crescente preocupação que sentimos neste Parlamento relativamente ao Tibete e a outras regiões desse gigantesco país, que reclamam alguma autonomia e que, em termos culturais, desejam poder seguir o seu próprio caminho. Responder apenas por via da repressão a estes anseios é um acto criminoso, e penso que todos aqueles que, num futuro próximo, contactarem com as autoridades chinesas deverão tornar-lhes claro que a nossa preocupação e a das nossas comunidades não se resume ao dinheiro.\n\nJarzembowski (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, não tenho tanta certeza como a oradora que me antecedeu de que a entrada na OMC conduza automaticamente a mudanças políticas na China, mas voltarei a este assunto mais adiante. Creio que a entrada da República Popular da China na OMC foi positiva. Não foi simples para a China, porque, para o país, esta entrada significará grandes processos internos de reestruturação, no entanto, no interesse da China, considero urgentemente necessário que estes processos de reestruturação comecem agora. Creio também que tal constitui uma boa situação de partida para melhores relações comerciais.\nNo entanto, gostaria de apelar à Comissão para que observe com rigor se a China cumpre também as obrigações assumidas com a entrada na OMC. Nos últimos anos, depois de ter feito promessas, por exemplo, relativas à abertura do mercado de seguros, o comportamento da China não foi muito encorajador. Fizeram-se promessas, mas houve uma tentativa de as iludir. Neste sentido, espero - e seria também interessante, que o senhor Comissário se pronunciasse sobre a forma como a Comissão irá observar isto - que a China também reconheça de facto positivamente as consequências.\nNo que diz respeito ao diálogo político, todos os meus colegas já chamaram a atenção para a questão dos direitos humanos. Trata-se de direitos humanos com validade universal e não de direitos humanos europeus que queiramos impor à China. Os direitos humanos que nós reclamamos são reconhecidos universalmente e os direitos das minorias, sejam elas minorias religiosas ou culturais, também estão incluídos. Os meus colegas já falaram do Tibete. Gostaria de tomar um outro exemplo, nomeadamente, a perseguição da Igreja Católica não oficial na China, a qual tem de viver na clandestinidade, porque o Governo não reconhece a Igreja Católica que se considera ligada ao Vaticano. Esta atitude é inaceitável.\nNo que diz respeito a Taiwan, espero que a República Popular da China inicie o diálogo sem condições prévias. Só um diálogo político deste tipo pode conduzir a uma reunificação, mas só se este diálogo se realizar com base na democracia, do Estado de direito e dos direitos humanos. Nós, como Parlamento, deveríamos ajudar no contacto entre ambos os Estados. Deveríamos também manter contactos com os deputados da República Popular da China e com os deputados de Taiwan.\nSenhor Comissário, espero que a Comissão abra em breve a delegação em Taipé, de modo a que também ela, com as suas representações em Pequim e em Taipé, possa apoiar o diálogo político entre ambos os Estados.\n\nMaaten (ELDR).\nSenhor Presidente, penso que o relator apresentou um magnífico relatório que indica, em toda a sua amplitude, quão importantes são as relações da UE com a República Popular da China e também a importância de manter um bom diálogo com aquele país. Penso também que a Presidente da Delegação para as relações com a República Popular da China, a senhora deputada Plooij-van Gorsel, se pronunciou de forma muito sensata a esse respeito. No entanto, no quadro das nossas relações com a China temos de ter o cuidado de não fugir à verdade. O orador precedente já o assinalou também: se o imperador chinês for nu, devemos também assinalá-lo abertamente. Isso acontece com alguma frequência. Estou a pensar, por exemplo, tal como alguns colegas, na situação em torno de Taiwan e na forma como a União Europeia lida com ela - e refiro-me aqui, nomeadamente, aos nossos Ministros dos Negócios Estrangeiros, pois a forma como o fazemos é verdadeiramente hipócrita.\nVeja-se o actual estatuto de observador de Taiwan junto das organizações internacionais, como a Organização Mundial de Saúde. Essa situação é ridícula. Como país democrático, Taiwan devia poder participar. Com efeito, Taiwan não é a OLP dos anos 60 e 70. Trata-se de um país com o qual mantemos boas relações e que cumpriu um formidável processo de desenvolvimento democrático, mas que é tratado como um pária. Isso não pode acontecer, Senhor Presidente.\nComo é possível que um dirigente eleito, como Chen Shin-lian, não tenha podido receber aqui o seu prémio da liberdade? A sua mulher esteve presente, o que foi realmente comovente, mas a pessoa de quem se tratava não esteve, enquanto que o líder chinês faz agora o seu périplo glorioso pela União Europeia. Considero positivo que ele o faça, pois dessa forma podemos conversar sobre aquilo que está a acontecer, inclusive sobre as coisas positivas que estão a acontecer na China. Mas a situação não deixa de ser hipócrita. Sejamos claros: a China não sobrevive a qualquer espécie de avaliação democrática. Hong Kong é disso o exemplo mais ilustrativo: recentemente houve aí 'eleições? - entre aspas - para um novo chief executive. Esse processo desenrolou-se de forma totalmente antidemocrática. Se fosse esse o exemplo da forma como as coisas deveriam passar-se, em breve, em Taiwan, se essa região voltasse a fazer parte da China, tratar-se-ia realmente de um exemplo muito lamentável.\nHá ainda, naturalmente, a situação dos direitos humanos na China. Nesse contexto, o problema da pena de morte, por exemplo, não pode deixar de ser mencionado. É evidente que, como Parlamento Europeu, não podemos concordar de maneira alguma com a pena de morte, mas no que toca a execuções a China é infelizmente insuperável. Entre Abril e Junho de 2001 foram executadas mais de 1700 pessoas naquele país, o que excede o número total de execuções que foram levadas a cabo no resto do mundo durante os últimos três anos. As torturas e os maus-tratos infligidos aos suspeitos são igualmente do domínio público.\nSenhor Presidente, julgo que é realmente conveniente acrescentar também estas notas críticas a esse relatório magnificamente redigido.\nDell'Alba (NI).\nSenhor Presidente, caros colegas, eu, pelo contrário, não saúdo o Comissário Nielson. Não sei por que razão está aqui, não me parece que a China faça parte das suas atribuições. Parece-me que o Comissário Nielson se ocupa vezes de mais de assuntos que não lhe dizem respeito - e julgo que me está a perceber -, por isso não entendo o que terá a dizer-nos neste domínio.\nCaros colegas, quanto a este relatório, queria dizer que votámos, há duas horas, um documento muito crítico relativamente a Israel, sobre o qual houve tomadas de posição contrárias. Eu votei contra aquele documento, e verifiquei que este Parlamento, quando quer, sabe erguer a sua voz. Duas horas depois, Senhor Presidente, é-nos apresentado um documento relativo à China: um país com mil e duzentos milhões de habitantes, que oprime centenas de milhões de pessoas, minorias étnicas, culturais, bem como simples cidadãos amantes da liberdade e da democracia, e este Parlamento não consegue fazer mais - no nº 10 - do que evocar timidamente a questão dos direitos humanos, depois de ter dito o bem que pensa da China e da sua evolução, obviamente no tocante às trocas comerciais com a União Europeia.\nNós não estamos de acordo. Nós, Radicais, recusamos esta abordagem, recusamos este maniqueísmo do Parlamento Europeu, segundo o qual somos 'fortes? ou pretendemos ser fortes com os fracos, como é hoje Israel, vítima de um terrorismo feroz que ainda esta manhã - e ninguém o disse - causou pelo menos oito mortos, naturalmente inocentes, num autocarro israelita, e depois, no mesmo dia, passa um satisfecit, um cheque em branco ao regime ditatorial chinês, que oprime centenas de milhões de pessoas. Nós não estamos de acordo.\nPensamos que esta Europa só será grande quando souber falar sem equívocos sobre os direitos humanos, sobre os direitos dos indivíduos, sobre os direitos das minorias, e, por isso, não votaremos a favor de um texto que foi qualificado de hipócrita, opinião que partilho. Concordamos com algumas partes do texto, como a relativa a Taiwan, mas recusamos em bloco a perspectiva deste texto. Pensamos que deve ser muito diferente a mensagem deste Parlamento e da União Europeia relativamente àquele país.\n\nNielson\n. (EN) A Comissão congratula-se com o relatório do senhor deputado Graça Moura sobre a Comunicação da Comissão relativa à estratégia da UE em relação à China.\nCongratulo-me por verificar que, de uma maneira geral, o Parlamento e a Comissão chegaram a conclusões semelhantes sobre as relações UE-China nos últimos três anos e sobre o modo como essas relações devem evoluir no futuro. Embora subsistam várias divergências relativamente a algumas questões importantes, a UE e a China chegaram nestes últimos anos a um entendimento lato em domínios em que o desenvolvimento das suas relações é mutuamente vantajoso. Foi o que ficou claramente demonstrado pelo êxito das cimeiras anuais de 2000 e 2001 e, mais recentemente, pela visita oficial do senhor comissário Patten à China, sobre a qual passo a apresentar algumas informações.\nO senhor comissário, na sua qualidade de representante da UE, foi extremamente bem recebido em todos os locais que visitou e teve reuniões profícuas com o Presidente Jiang Zemin, o Vice-primeiro-ministro Qian Qichen, cinco ministros e outros responsáveis políticos. Todos os seus interlocutores falaram franca e abertamente das relações UE-China. Algumas das mensagens mais importantes que lhe foram transmitidas durante a visita foram as seguintes: o reconhecimento por parte da China da importância crescente do papel da UE no mundo, a apreciação dos progressos rápidos registados recentemente nas relações UE-China e uma vontade política e um empenhamento genuínos no desenvolvimento das relações e da cooperação UE-China, a todos os níveis.\nDurante a sua visita, o senhor comissário Patten transmitiu a mensagem de que todos os Estados-Membros da UE estavam empenhados na política da UE para com a China, que não só a cooperação comercial e em matéria de investimento tinha sido notável, como também tinham sido alcançados grandes progressos noutros domínios bilaterais e transnacionais importantes, tais como os da imigração, do ambiente e da ciência e tecnologia. O diálogo sobre questões regionais e internacionais, tais como as da península da Coreia, da ASEM, do Afeganistão e do terrorismo internacional, estava ser cada vez mais proveitoso para as duas partes.\nVoltando agora ao relatório, observo que sublinha justificadamente a importância dos acontecimentos do 11 de Setembro e do início da luta contra o terrorismo internacional, bem como da adesão da China à OMC. Estes acontecimentos contribuirão até certo ponto para definir os parâmetros das relações UE-China na arena internacional, no futuro próximo. Mais especificamente, a Comissão, tal como o Parlamento, congratula-se com o apoio da China à luta internacional contra o terrorismo e com a promessa da China de apoiar a reconstrução do Afeganistão.\nNo relatório felicita-se a China pela sua adesão à OMC e manifesta-se o apoio à continuação das reformas económicas e sociais da China. Concordamos com essa posição. Foram necessários 15 longos anos de negociações árduas para que a China pudesse aderir à OMC, e o país fez grandes progressos durante esse período. A China, uma economia de planeamento central, muito isolada e centrada em si mesma, com uma porta apenas entreaberta para o mundo exterior, está a suprimir (assim o esperamos) muitos dos grandes obstáculos à liberalização comercial ainda existentes. Foi por isso que aderiu à OMC, mas agora temos de assegurar que cumpra plenamente os compromissos assumidos.\nCongratulamo-nos com o facto de a adesão à OMC contribuir para acelerar a reforma, mas estamos conscientes de que as necessárias reformas colocarão grandes desafios, tais como o desemprego, a migração para as cidades, etc. Faremos tudo o que for possível para prestar apoio à China nesta transição delicada.\nA situação em termos de direitos humanos na China melhorou nalguns aspectos nestes últimos anos, nomeadamente no domínio dos direitos económicos e sociais. Mas continuamos a estar muito preocupados com a situação em geral, em termos de direitos humanos. Estamos empenhados no diálogo no domínio dos direitos humanos. No entanto, tendo embora consciência de que os progressos nesse domínio serão um processo de longo prazo, entendemos que a situação registada na China em termos de direitos civis e políticos deverá melhorar a curto prazo. Chris Patten abordou em pormenor as questões de direitos humanos durante a sua visita, nomeadamente com o ministro dos Negócios Estrangeiros, Tang.\nNo relatório chama-se também a atenção do Governo chinês para a importância de respeitar e proteger o património religioso e cultural do Tibete e a identidade do povo tibetano. O presidente Re Di, o chefe da delegação do Congresso Nacional Popular da Região Autónoma do Tibete, que alguns de vós conheceram e a que foi feita aqui referência hoje, garantiu que o Governo chinês presta a maior atenção à protecção das minorias e das suas liberdades religiosas. Atribuímos grande importância a essas questões e congratulámo-nos com essas afirmações mas, como é evidente, continuaremos a estar atentos à questão do Tibete e a apelar para o diálogo directo entre Pequim e o Dalai Lama. O senhor Comissário Patten discutiu também essas questões com o Ministro dos Estrangeiros Tang e com o Vice-primeiro-ministro Qian Qichen.\nNo que se refere à questão da nossa cooperação com a China, tomo a liberdade de informar o senhor deputado Dell'Alba de que a nossa cooperação atinge o valor anual de cerca de 50 milhões de euros. Partimos de uma situação tradicional, em que financiávamos uma vasta série de actividades diferentes, tendo chegado agora a um ponto muito importante, depois de ter sido aprovado pela Comissão, a 1 de Março deste ano, um documento de estratégia para o país que integra a nossa cooperação com a China na nossa política global de desenvolvimento, a qual é da competência do Comissário responsável pela cooperação para o desenvolvimento.\nAs prioridades futuras da nossa cooperação com a China serão o apoio ao processo de reforma económica e social, o desenvolvimento sustentável e o ambiente, e a promoção da boa governança, dos direitos humanos e do Estado de direito. Seleccionámos estas questões com base numa análise das necessidades efectuada à luz dos nossos princípios gerais fundamentais de luta contra a pobreza, de uma forma adaptada à situação da China.\nAlém dos diferentes aspectos que acabo de referir, há várias outras questões a que atribuímos também grande importância, tais como as relações com Hong Kong, Macau e Taiwan e questões internacionais como o aquecimento global e a emigração ilegal, que infelizmente não tenho já tempo suficiente para comentar hoje.\nNo entanto, congratulo-me com o facto de se confirmar novamente no relatório que a UE está profundamente interessada numa China estável, próspera e aberta, que adira às práticas democráticas, aos princípios do mercado livre, aos direitos humanos e ao Estado de direito, e que a UE deverá aplicar políticas que prestem apoio aos esforços da China nesse sentido. É o que tencionamos fazer, através da promoção do diálogo e da cooperação, em todos os domínios.\nFinalmente, gostaria de repetir uma observação, que é a de que a realização de alguns dos objectivos que gostaríamos que fossem atingidos no que se refere à China exigirá mais tempo do que a de outros. Como sempre, há um provérbio chinês que resume perfeitamente a situação, que é o seguinte: 'Não se podem obrigar os rebentos a crescer puxando-os para cima?.\n\nPresidente.\nObrigado, Senhor Comissário.\nEstá encerrado o debate.\nA votação terá lugar amanhã, às 12H00.\nPresidente.\nSegue-se na ordem do dia o relatório (A5-0071/2002) do deputado Fatuzzo, em nome da Comissão do Emprego e dos Assuntos Sociais, referente à Comunicação da Comissão ?Apoiar as estratégias nacionais em prol de regimes de pensões seguros e sustentáveis através de uma abordagem integrada? (COM(2001) 362 - C5-0012/2002 - 2002/2017(COS)).\nFatuzzo (PPE-DE)\nSenhor Presidente, em primeiro lugar, gostaria de felicitar a Comissão, aqui representada pela Senhora Comissária Anna Diamantopoulou, que lamento que tenha de se virar para me ouvir. Se tivesse tempo, deslocar-me-ia para a sua frente, para poder vê-la enquanto falo, pois não gosto de vê-la a fazer de contorcionista.\nDito isto, saliento que este relatório coloca em cima da mesa os problemas e a importância das pessoas idosas na Europa. As pessoas idosas na Europa, e, dentro de pouco tempo, na Europa alargada atingirão, seguramente, o número de 100, 120 milhões, e, por isso, este relatório respeita a muitíssimos cidadãos da União Europeia. Saliento este facto porque os idosos e os reformados, quando deixam de trabalhar, são, infelizmente, considerados pelos governos, sobretudo pelos Ministros das Finanças, como pessoas que deixaram de existir, como cidadãos que, quanto menos forem, melhor, como pessoas que constituem um peso para as finanças públicas, quando, como é sabido, todos nós concordamos que ser idoso significa ter trabalhado toda uma vida, ter sofrido toda uma vida e ter construído tudo o que existe à nossa volta. Por isso seria bom que a vida dos idosos fosse melhor do que a vida dos jovens.\nDevo dizer que nos encontros, nos debates decorridos no seio da Comissão do Emprego e dos Assuntos Sociais com os representantes de todos os grupos, houve total acordo quanto aos objectivos: todos nós queremos que a Europa, se possível, ajude de algum modo os reformados a viverem melhor. E isso é o mais importante. Pode haver algumas divergências quanto ao modo de o fazer, mas é isso a democracia e é assim que se deve proceder em questões com esta importância.\nGostaria de me referir aqui, sobretudo, à questão mais delicada. É melhor falar primeiro das coisas menos boas, e depois das mais positivas, se possível; por isso direi desde já que, pessoalmente, discordo das declarações do Conselho Europeu de Barcelona, que, da noite para o dia, imprevisivelmente - ninguém estava à espera -, se manifestou no sentido de o tempo médio de trabalho dos cidadãos de toda a Europa, dos trabalhadores de toda a Europa, aumentar cinco anos, até 2010.\nJuntamente com os grupos da oposição, designadamente - mas não só - com o relator do Partido Socialista, o senhor deputado Cercas, acordámos uma alteração contra tal decisão, tomada sem consultar o Parlamento Europeu. Mas devo também dizer que, quanto ao fundo da questão, sou absolutamente contrário, e, tendo sido apresentadas, por um grupo que está na minha frente, duas alterações que rejeitam esta decisão, eu, pessoalmente, a título pessoal, não poderei deixar de votar a favor, pois considero que os cidadãos devem ter a possibilidade de trabalhar durante mais tempo em duas situações. Por outras palavras, depois de ter pago o bastante para ter uma pensão, depois de ter trabalhado um número suficiente de anos na sua vida, uma pessoa só pode continuar a trabalhar em duas condições: na condição de esse trabalho ser voluntário, ou seja, de a pessoa não ser obrigada a trabalhar 45, 50 ou 60 anos na sua vida activa - e a Comissão di-lo no seu relatório -, e na condição, acrescento eu, de que não haja jovens desempregados. Enquanto houver um jovem desempregado, penso que os idosos que trabalharam e recebem uma pensão devem deixar o trabalho para os jovens.\nE agora, dado que terminou o tempo à minha disposição, reservo-me o direito de dizer algo mais na declaração de voto que farei sobre este relatório.\n\nPresidente.\nObrigado, Senhor Deputado Fatuzzo. É um facto que o senhor tem uma tradição brilhante em matéria de declarações de voto!\nKuckelkorn (PSE)\nSenhor Presidente, caros colegas, o relator mencionou que não foi muito fácil elaborar um parecer para o Parlamento. Este parecer contém várias ideias e eu gostaria de escolher dois pontos principais referentes ao processo. Vejo o perigo de o processo de coordenação aberta ser conduzido apenas por funcionários e pelos chamados peritos, sem debate público. E, no entanto, este tema é demasiado importante para poder permanecer apenas neste círculo fechado, onde serão estabelecidas opções fundamentais de grande amplitude.\nPor esta razão, enquanto deputados europeus, temos de ser envolvidos neste tema, como representantes dos interesses da população. Repito nesta ocasião que precisamos de um acordo interinstitucional sobre o método de coordenação aberta.\nPara terminar, repito, dirigindo-me à Comissão e aos Estados-Membros: temos de alcançar progressos concretos quanto aos problemas que preocupam as pessoas na Europa. Isto diz respeito, por exemplo, às reformas. Precisamos de uma revisão rápida do Regulamento 1408/71 relativo à coordenação dos regimes de segurança social. Precisamos de regras simples relativas à possibilidade de transferência de pensões profissionais. Necessitamos de soluções na tributação de pensões profissionais, e isto não se pode basear apenas na coordenação aberta, mas o Parlamento Europeu deve ser envolvido aqui como representante dos interesses da população europeia.\nSanders-ten Holte (ELDR)\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, caros colegas, antes de mais, gostaria de exprimir a minha sincera gratidão ao senhor deputado Fatuzzo pelo presente relatório. É particularmente importante que, quando atingem idade da reforma, as pessoas possam contar com um sistema de pensões razoável e equilibrado, quer residam na Finlândia ou em Portugal. Isso aplica-se tanto às mulheres como aos homens. É sobre esse primeiro grupo que gostaria de falar. Há três aspectos que dizem especificamente respeito às mulheres e que gostaria de realçar.\nEm primeiro lugar, os sistemas de pensões têm de ser orientados de forma efectiva para a prevenção da pobreza e da exclusão social. Em muitos dos actuais sistemas, verifica-se ainda com demasiada frequência que, sobretudo as mulheres de idade mais avançada que vivem sós, ficam numa situação bastante abaixo do limiar da pobreza quando atingem a idade da reforma. Muitas vezes, em consequência da sua opção de se dedicarem à família em vez de construírem a sua carreira profissional, estas mulheres não gozam de direitos de pensão individuais. Por isso mesmo, insto explicitamente os Estados-Membros a modernizarem os seus sistemas de pensões, de molde a que não só as mulheres mas também os homens que, por razões familiares, não participam activamente no mercado de trabalho, tenham mesmo assim a possibilidade de acumular direitos de pensão. O trabalho a tempo parcial - desenvolvido sobretudo pelas mulheres - conduz igualmente a problemas no plano da acumulação de direitos de pensão, razão pela qual deveria haver também possibilidades de acumulação de direitos adicionais.\nEm segundo lugar, na sua comunicação, a Comissão assinala que o aumento da plena participação no mercado de trabalho constitui um factor crucial para a sustentabilidade financeira dos sistemas de pensões. O senhor deputado Fatuzzo já o observou também há momentos. No Conselho de Laeken falou-se de uma taxa de emprego de 60% para as mulheres em 2010, o que considero um objectivo meritório, mas não estou certa de que - como acontece em alguns países - as mulheres estejam dispostas a pagar uma contribuição mais elevada para a sua reforma, graças aos chamados factores actuariais. O facto de, em termos estatísticos, as mulheres terem uma esperança de vida maior do que aos homens, não tem de conduzir a discriminações. Exorto os Estados-Membros a darem atenção a este aspecto.\nEm terceiro lugar, a Comissão propõe a adopção do método de coordenação aberta para apoiar as estratégias nacionais. Para isso são necessários dados e indicadores específicos de cada género. Este aspecto tem também de ser considerado.\nPor último, para o futuro de uma Europa em envelhecimento é da maior importância que existam sistemas de pensões seguros, suficientes e financeiramente acessíveis, que garantam que os beneficiários ou beneficiárias de uma pensão de reforma possam viver de forma digna e autónoma, e possam participar em pleno na vida social e cultural.\n\nKaras (PPE-DE).\nSenhor Comissário, Senhor Presidente, caros colegas, creio que temos todos consciência de que, devido à evolução demográfica, isto é, devido ao facto de, nos anos que se aproximam, cerca de um terço da população se encontrar na idade da reforma e devido à esperança de vida, felizmente crescente, o regime de pensões seguro constitui um dos maiores desafios às políticas orçamentais e sociais e, portanto, um dos maiores desafios humanos do nosso tempo.\nNós, como Grupo do Partido Popular Europeu/Democratas Europeus, apoiamos as três propostas principais da Comissão, no sentido de fazer tudo para alcançar um nível de pensões adequado, para garantir a sustentabilidade financeira dos regimes públicos e privados de pensões e para modernizar os regimes de pensões, de modo a poder proporcionar segurança também no futuro, apesar das alterações conjunturais.\nFalamos constantemente de mobilidade, flexibilidade e Mercado Interno. É necessário afirmar também hoje muito claramente: mobilidade, flexibilidade e um Mercado Interno que funcione pressupõem segurança social, segurança para as pessoas, se queremos que elas tenham mobilidade. Por conseguinte, como grupo, somos também muito claramente a favor da construção do modelo de três pilares, isto é, a responsabilidade do Estado; a responsabilidade das empresas, no sentido do acordo entre empregadores e trabalhadores; e o regime individual, privado, de pensões. Trata-se da conexão entre todos os três pilares do regime de pensões. Não é possível deixar repousar a carga apenas sobre um pilar.\nNo entanto, neste contexto, chama-se também a atenção para o facto de, actualmente, termos situações distintas no que diz respeito às competências. As nações são responsáveis pelos regimes, pela relação dos pilares entre si, pelo direito fiscal, pelo direito laboral e social. O nível europeu é responsável pelo Mercado Interno, pela mobilidade, pela actividade transfronteiriça. Por conseguinte, somos a favor de uma maior coordenação, mas esta não deve implicar a exclusão da política e do Parlamento Europeu, passando-nos, por assim dizer, ao lado. Coordenação sim, mas sob a co-decisão dos responsáveis políticos e dos representantes dos cidadãos.\nSomos responsáveis pelos regimes de pensões profissionais e isto a nível internacional. Este é um aspecto importante do plano de acção para serviços financeiros. No documento final da Cimeira de Barcelona, encontra-se novamente a exortação à regulamentação do segundo pilar também a nível europeu. Em Julho de 2001, o Parlamento Europeu apresentou a nossa posição com mais de 460 votos. Continuamos, até hoje, à espera da Posição Comum do Conselho. Isto vai ao ponto de o Comissário responsável ter dito ontem numa entrevista ao Financial Times que retira a proposta da Comissão, apesar da nossa exortação no sentido de existir um regime único na Europa, apesar de Barcelona fazer pressão no que diz respeito ao prazo. Exigimos àqueles que têm competência e responsabilidade que façam aquilo a que se comprometeram e que estabeleçam para si mesmos um prazo: actuar, finalmente, senão, não há relatórios e resoluções novos que nos valham, porque a acção não acompanha os objectivos políticos.\nConselho, actue!\nVan Lancker (PSE).\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, estimados colegas, o meu primeiro apelo é dirigido a si, Senhor Presidente. Na realidade, a primeira observação que quero fazer prende-se com o facto de o presente relatório chegar pelo menos com um mês - ou talvez mesmo muitos meses - de atraso. O documento deveria ter também sido levado à Cimeira de Barcelona, onde foi debatido o tema das pensões. Senhor Presidente, o papel que o Parlamento desempenha no método de coordenação aberto já é tão modesto que precisamos urgentemente de encontrar novos métodos nesta Presidência, para que, enquanto Parlamento, possamos jogar a bola com muito maior rapidez, sob pena de perderemos simplesmente toda a credibilidade no presente debate. Ora, Senhor Presidente, eu espero que possa transmitir esta mensagem à Presidência e que encontre também uma solução para este problema.\nPosto isto, gostaria de agradecer ao senhor deputado Fatuzzo o facto de, neste documento, ele ter seguido de forma consequente a linha do Parlamento e também os pontos de vista que expusemos no relatório do colega Cercas Alonso, pois isso é algo que o meu grupo considera muito importante. Ao fim de vários anos quebra-se finalmente o silêncio sobre um dossier tão importante como é o das pensões. Ora, Senhor Presidente, mutismo é um conceito muito relativo. Acontece que já há uma eternidade que o Conselho ECOFIN se ocupa das pensões, mas fá-lo à luz do Pacto de Estabilidade, das grandes orientações económicas e, por consequência, aborda o assunto exclusivamente do ponto de vista da sustentabilidade financeira das pensões. Por isso mesmo, é um grande mérito da Comissão Europeia, do Comité para a Segurança Social e do meu próprio Ministro, Frank Vandenbroucke, o facto de, sob a Presidência belga, a vertente social deste tema ter sido também finalmente inscrita na ordem do dia. Pois sejamos claros: se quisermos garantir o modelo social europeu, se quisermos garantir a solidariedade inter e intrageracional, se quisermos que as pensões também façam parte integrante de uma estratégia contra a pobreza e em prol da garantia de rendimentos, este assunto tem de ser claramente inscrito numa agenda social. Assim sendo, este dossier pode, de facto, ser sobretudo da competência dos Estados-Membros, Senhor Presidente, mas isso não significa que nós, a nível europeu, não possamos chegar também a acordo sobre os objectivos sociais dos sistemas de pensões. Nesse sentido, o presente relatório reveste-se, quanto a mim, da maior importância.\nO nosso grupo considera também que os objectivos são ainda vagos e gerais. É precisamente por isso que precisamos deste género de relatórios, no sentido de zelar por que esse método de coordenação aberto se torne mais concreto nos próximos anos. Por isso estou particularmente preocupada e admirada com a postura do Grupo GUE/NGL, por um lado, mas por outro lado também com a postura do Grupo PPE-DE, que quer agora refrear o andamento e invalidar algumas das nossas posições, não só no tocante ao método de coordenação aberta mas também aos objectivos sociais do sistema de pensões. Senhor Presidente, isto é realmente algo que eu não entendo. Se pugnamos por direitos no segundo pilar das pensões, não entendo por que razão não haveríamos de o fazer também em relação aos regimes de pensões obrigatórios. Aliás, este é também um aspecto que me preocupa. Tenho a sensação, Senhor Presidente, de que nos últimos tempos tem havido também alguma reserva da parte do Conselho. Depois do grande entusiasmo demonstrado durante as Presidências sueca e belga, tenho a sensação de que agora, sob a Presidência espanhola, o Conselho começa a recuar um pouco, de que se está a conceder adiamento aos países que não ultimaram ainda os seus planos de pensões, de que já não se trabalha em indicadores que possam contribuir para tornar mais concreto este método de coordenação aberto, e ainda de que Barcelona foi uma cimeira exclusivamente dedicada à activação.\nSenhor Presidente, uma última observação, a bem da clareza: também o meu grupo está convicto de que mais pessoas terão de trabalhar para que os sistemas de pensões sejam financeiramente acessíveis no futuro. Mas é exactamente por isso que devemos também ser claros a respeito dos objectivos sociais e dizer de forma inequívoca que não se trata de aumentar a idade da reforma, mas sim de introduzir incentivos tendentes a que as pessoas permaneçam no mercado de trabalho e de combater energicamente todas as formas de discriminação em razão da idade, nesse mercado de trabalho. Senhor Presidente, espero que, através da nossa votação, possamos tornar claro que é isso que pretendemos. Por isso mesmo, faço votos para que o PPE-DE não jogue com este método de coordenação aberto e para que vote connosco a favor do relatório do colega Carlo Fatuzzo.\n\nJensen (ELDR).\nSenhor Presidente, gostaria de começar por felicitar o senhor deputado Fatuzzo pelo relatório que elaborou, sobre um tema que sei estar muito próximo do seu coração. Gostaria de abordar dois aspectos que, na verdade, são os mesmos dois aspectos que foram abordados pelo senhor deputado Kuckelkorn, nomeadamente a coordenação aberta das pensões e o mercado interno dos regimes complementares de pensões.\nA coordenação aberta, no âmbito da qual os Estados-Membros estabelecem metas e directrizes comuns para a futura política das pensões, analisam o desenvolvimento e trocam impressões, tem-se revelado em muitos aspectos uma excelente colaboração. É particularmente positivo que o debate sobre as futuras pensões não aborde apenas aspectos relacionados com a economia nacional e com o elevado custo que terá de ser suportado durante a próxima década, devido ao elevado número de pensionistas. É positivo que os Estados-Membros discutam, entre eles, a forma de garantir, aos pensionistas, condições positivas e seguras no futuro. Contudo, devo salientar um problema inerente à coordenação aberta, nomeadamente o défice democrático. As metas e as directrizes acordadas pelos Estados-Membros relativamente às pensões do futuro são formuladas, em primeira instância, pelos designados representantes de 'alto nível?, que são funcionários enviados pelos governos dos Estados-Membros, sendo os acordos posteriormente ratificados pelos ministros dos Estados-Membros, devendo partir-se do princípio que os ministros possuem um mandato do povo. É de 'supor? que não haverá um debate público sobre esta matéria. Quando aprovamos legislação na UE há um debate público ao nível dos Estados-Membros. Um debate nos parlamentos nacionais. Um sistema de consulta dos grupos de interesses, para que os políticos possam dispor de uma base de decisão bem fundamentada. Aqui, no Parlamento Europeu, os debates são abertos, permitindo ao público que ouça e compreenda os argumentos que sustentam as nossas decisões, permitindo ainda aos grupos de interesses fazerem-se ouvir durante o debate. Esta base em que assentam as decisões e o debate aberto é totalmente excluída quando os países colaboram no âmbito de uma coordenação aberta. Se existe uma intenção séria de colaborar e se se pretende, de facto, que este aspecto seja reflectido na política que é conduzida, torna-se necessário abrir as portas de par em par quando se decide sobre metas e directrizes. Os parlamentos nacionais devem ser envolvidos, de forma muito mais activa, e as autoridades locais e as organizações de interesse também devem participar. O Parlamento Europeu também poderá desempenhar um papel positivo nesta colaboração, porquanto aqui estão reunidas todas as culturas e porque observamos os problemas numa perspectiva global. Nunca será demais referir que deve ser feito um esforço para democratizar a coordenação aberta e gostaria de instar o Conselho para que analise esta questão. Especialmente a cooperação em torno de um tema como as futuras pensões exige abertura, pois é um tema que nos afecta a todos profundamente, e penso que muitos dos receios associados às implicações que poderão resultar das reformas das pensões podem ser eliminados se houver mais abertura.\nO outro aspecto que gostaria de abordar brevemente é um convite ao conselho e à Comissão para que acelere a aprovação da directiva relativa às pensões complementares. Naturalmente, é importante que se tomem as decisões certas. Devemos evitar regras obstrutivas que travem os regimes actualmente em vigor. Tendo este aspecto em mente, importa colocar as coisas em andamento, e as regras comuns podem facilitar a vida dos trabalhadores transfronteiriços e promover a competitividade e eficácia dos prestadores de pensões.\n\nLambert (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, gostaria também de agradecer ao nosso relator. Sabemos todos que é um assunto que leva muito a peito, e finalmente dispôs dos seus cinco minutos para o comentar.\nConcordo com grande parte do que já foi dito neste debate. Quando consideramos a questão dos regimes de pensões seguros e sustentáveis, verificamos que o problema se coloca de forma muito especial para as mulheres. A questão das pensões tem uma dimensão de género muito evidente. Constatamos que existem muitas disparidades, nomeadamente no que se refere ao direito às pensões profissionais e inclusive às pensões de Estado, em que as mulheres são penalizadas na prática por assumirem as responsabilidades domésticas e por terem trabalhado a tempo parcial ou em regime flexível. À medida que as novas formas de trabalho se vão divulgando, é evidente que será necessário assegurar que seja garantido o pagamento de pensões de reforma aos homens e às mulheres que trabalham nessas novas condições. Talvez, como é geralmente o caso, quando o número de homens que trabalham em regime flexível for maior, surja de repente um novo interesse pela adaptação dos regimes de pensões a diferentes formas de trabalho. Esta afirmação pode parecer cínica, mas corresponde à verdade.\nTrata-se também de uma questão que, como o disse o senhor deputado Van Lancker, se relaciona de perto com a pobreza. Vemos já em muitos países reformados com uma pensão de base insuficiente, que não podem participar plenamente na sociedade e que muitas vezes nem sequer podem satisfazer as suas necessidades básicas. Claro que a resposta são pensões públicas decentes e que o financiamento dessas pensões é uma opção política. O meu grupo entende que os custos das pensões não desestabilizarão necessariamente as economias ou a sociedade, se essas opções em matéria de despesa forem feitas com cuidado. Efectivamente, os casos das pessoas honestas que investem, quer nas suas empresas (o exemplo da Enron, ou da Equitable Life, no meu país, são muito elucidativos), quer em regimes de pensões privados, demonstram que se não pode confiar no mercado, como, de resto, também se não pode confiar por vezes nos governos. O défice democrático em matéria de coordenação aberta é cada vez mais claro. Ora é evidente que se trata de uma questão que deverá ser abordada muito rapidamente.\n\nAinardi (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, o debate sobre a evolução dos sistemas de reforma tem como pano de fundo o novo contexto demográfico da Europa, verdadeiro desafio que efectivamente se coloca pelo aumento constante do número de pessoas que chegam à idade da reforma. Este aumento, por seu lado, deve-se ao prolongamento da longevidade.\nNeste contexto, é em nome do Pacto de Estabilidade e da luta contra os défices públicos que a Comissão e o Conselho frequentemente exerceram pressão para que se procedesse a esta remodelação do sistema de reformas. Embora as competências nacionais em matéria de reformas não sejam postas em causa, é o método aberto de coordenação, uma abordagem integrada ao serviço das estratégias nacionais que visam garantir pensões seguras e sustentáveis que nos é proposto e que é objecto do relatório Fatuzzo. A questão consiste em saber qual é o sentido de tal cooperação, por que meios podemos chegar a pensões seguras e sustentáveis? A idade do direito à reforma, a garantia dos direitos, as remunerações, em suma, as condições de reforma são pontos tanto mais sensíveis quanto se colocam no final de todo um percurso profissional e humano e são a garantia de um laço positivo e solidário entre gerações.\nÉ bom que o relatório do senhor deputado Fatuzzo reconheça que o debate relativo às pensões não deve limitar-se aos problemas de financiamento mas que há que garantir os direitos. É bom, também, que proponha reforçar o método aberto de coordenação com uma vontade democrática associando ONG, os parceiros sociais, os países candidatos e o Parlamento Europeu na definição de indicadores e mecanismos de acompanhamento eficazes que visem a avaliação das reformas e a modernização. Mas o relatório apoia, apesar disso, as grandes linhas da Comissão a favor de um regime de pensão universal, ainda que introduza algumas reticências ao sugerir que se privilegiem os regimes colectivos de reforma por capitalização em vez de planos de reforma e de poupança individuais.\nNão sei se vou esclarecer a dúvida da senhora deputada Van Lancker mas, no fundo, o relatório acompanha a vontade da Comissão de avançar na via de um reforço dos fundos de pensão de reserva especiais e de não tocar nas despesas públicas dentro do respeito pelo Pacto de Estabilidade. Todos temos presente o Conselho Europeu de Barcelona que evocou o objectivo de aumentar em cinco anos a idade da reforma nos países da União até 2010.\nColoca-se, evidentemente, a questão do financiamento. Não podemos conceber o desenvolvimento do sistema por repartição no novo contexto demográfico sem um aumento dos fundos. Isso seria irresponsável. Há que encontrar, portanto, novos recursos. Em nossa opinião, deveríamos considerar sobretudo duas direcções: o esforço a desenvolver e a concretizar para o emprego, emprego de qualidade para os novos cotizantes e, paralelamente, a contribuição dos rendimentos financeiros à mesma taxa que os salários, que é objecto de uma alteração do meu grupo.\n\nDella Vedova (NI).\nSenhor Presidente, também eu gostaria de felicitar o colega Fatuzzo por um trabalho em que investiu, seguramente, a paixão e a atenção com que segue, desde há anos, este tema.\nHá, certamente, aspectos positivos no seu relatório. Considero particularmente digna de apreço, por exemplo, a ênfase posta na ligação entre mercado de trabalho e protecção social. Enquanto, na Europa, prevalecerem mercados de trabalho esclerosados, enquanto os níveis de emprego, em particular precisamente entre os membros mais jovens e os mais idosos da população activa, continuarem bloqueados nos baixos níveis actuais devido a políticas corporativas e proteccionistas, enquanto prevalecer essa orientação do mercado de trabalho, será difícil ou impossível assegurar aos reformados de hoje e de amanhã condições dignas, por um lado, e sustentáveis a médio e a longo prazo.\nContudo, penso que seria necessário insistir em alguns pontos. A questão das pensões não é simples de tratar, e não pode ser enfrentada a custo zero. Estão em jogo interesses legítimos e muito precisos. Há interesses que são defendidos e outros que não o são. Temos, por um lado, fortes lobbies - não podiam cá faltar! -, inclusivamente políticos, dos reformados que votam, que estão sindicalizados, e, por outro lado, um lobby que não tem qualquer poder, pois não vota, não está sindicalizado, que é o das gerações mais jovens. Penso que os termos da questão da segurança social são, sobretudo - é assim mesmo -, termos de um conflito de interesses entre gerações. E, nesta fase, quem está a perder são as gerações mais jovens, pouco representadas, que, pelo contrário, deveriam encontrar um eco diferente no Parlamento e, a meu ver, também neste relatório.\nA reforma dos mercados de trabalho e as reformas da segurança social visam afastar o risco de explosão desse conflito de gerações. As reformas que se impõem devem orientar-se por um pequeno número de princípios: o primeiro, seguramente, é o da necessidade de elevar o limite de idade da reforma. Conhecemos a evolução demográfica, as expectativas de vida, a qualidade de vida das pessoas idosas, pelo que não podemos ficar agarrados a parâmetros para a segurança social que eram bons, talvez, há trinta ou quarenta anos.\nConcluindo, Senhor Presidente, é preciso acabar com os privilégios corporativos e abrir cada vez mais o espaço para os sistemas de capitalização, segunda ou terceira alternativas, para confiar às despesas públicas em matéria social apenas a missão de assegurar o nível mínimo. Tudo o resto deve ser confiado a mecanismos de capitalização.\n\nHermange (PPE-DE).\nSenhor Presidente, também eu gostaria de agradecer ao senhor deputado Fatuzzo o seu relatório que, apresentado, como sempre, apaixonadamente, se inscreve num quadro geral de determinado contexto demográfico como, aliás, salientou o Secretário-Geral das Nações Unidas na segunda assembleia mundial sobre o envelhecimento que tem lugar neste momento, em Madrid. Com efeito, lembrou-nos nesta ocasião que, em 2040, as pessoas com mais de sessenta anos serão mais numerosas do que as de menos de quinze em todo o mundo. As perspectivas de evolução demográfica europeia são ainda mais significativas, pois 40% da população terá 65 anos ou mais em 2025, segundo o Eurostat. A maior fonte de preocupação, portanto, são sobretudo as consequências, para o equilíbrio dos regimes de pensões, desse envelhecimento da população, - o qual, por outro lado, é um sinal de indesmentíveis progressos de saúde e sociais - já que a proporção actual de quatro trabalhadores por reformado será de apenas dois trabalhadores por reformado em 2030.\nPor essa razão, a comunicação apresentada pela Comissão, que visa garantir pensões seguras e sustentáveis através de uma abordagem integrada ao serviço das estratégias nacionais, cujos regimes - nomeadamente, públicos - relevam de competências nacionais, nos parece particularmente bem-vinda ao debate europeu.\nRegiste-se, com efeito, que vários países da União Europeia começaram a tomar disposições corajosas para perpetuar os seus regimes de pensões. Não é o caso do Governo francês, que não deu início às reformas indispensáveis e urgentes, como o prova, aliás, o debate nacional com que nos confrontamos.\nAquilo que gostaria de referir - nomeadamente, em relação ao relatório Fatuzzo - é que, se a organização e o financiamento das pensões de reforma públicas devem manter-se da competência dos Estados-Membros, o método aberto de coordenação proposto nesta matéria pelo Conselho de Gotemburgo é, decerto, de molde a encorajar as reformas nacionais e a enriquecê-las com as experiências estrangeiras.\nA este propósito, Senhora Comissária, aguardamos com impaciência a apresentação dos primeiros planos nacionais no Outono, mas insistimos, de novo, para que o Parlamento Europeu seja mais intimamente associado a esse processo. Também desta perspectiva, e ao contrário de outras pessoas, congratulo-me por o Conselho Europeu de Barcelona de 15 e 16 de Março de 2002 se ter comprometido, por um lado, a intensificar os esforços no sentido de oferecer aos trabalhadores mais idosos mais possibilidades de se manterem no mercado de trabalho, por exemplo, através de fórmulas flexíveis de reforma progressiva e garantindo um verdadeiro acesso à educação e à formação ao longo da vida e, por outro, a aumentar progressivamente em cerca de 5 anos, até 2010, a idade média efectiva em que cessa a actividade profissional na União Europeia. Com efeito, parece-me oportuno poder oferecer, no contexto actual, uma abordagem de livre escolha, centrada nos percursos individuais dos assalariados e nos seus diferentes tempos de vida, que por vezes impõem um brusco prazo para a reforma, o que pode estar na origem de um desperdício humano inestimável.\n\nKoukiadis (PSE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, sei que o estimado colega Fatuzzo deve estar hoje a viver um grande dia enquanto representante por excelência dos reformados.\nEfectivamente, o relatório de hoje tem como principal finalidade procurar maneiras para podermos apoiar os regimes de pensões nacionais tendo em vista três objectivos essenciais: garantir a sua capacidade para atingir os objectivos sociais fixados, manter a sua viabilidade financeira a longo prazo e responder à evolução das necessidades da sociedade. Para sermos claros, portanto, procura-se adaptar esses regimes, mas não para reduzir as prestações proporcionadas nem a qualidade dos serviços prestados. Consequentemente, na concepção do nosso próprio grupo político, os regimes de pensões públicos colectivos continuam a ter prioridade sobre os regimes puramente privados e continuam a constituir um dos pilares da redistribuição da riqueza. Por essa razão, o seu financiamento pelo conjunto social continua a ser necessário. Assim, considero que as alterações propostas pelo Partido Popular anulam esta base e o equilíbrio alcançado na Comissão do Emprego e dos Assuntos Sociais. De facto, quando se propõe que só a prestação de cuidados e a protecção social sejam financiadas pelo orçamento do Estado e que as reformas dos trabalhadores sejam asseguradas exclusivamente através das contribuições dos trabalhadores e dos empregadores, está-se a subverter toda e qualquer lógica de solidariedade. Também o apelo lançado aos Estados-Membros para que contabilizem nas suas estratégias as eventuais consequências positivas, sobre o custo do trabalho, de uma redução do peso das contribuições para a reforma e de um aumento das contribuições para os fundos de pensões baseados na solidariedade, corresponde na prática a transferir para os trabalhadores todo o peso das pensões. Ao contrário desta proposta, o objectivo da reforma deve ser o alargamento da base contributiva e o alargamento das formas de financiamento alternativas.\nDe igual modo, a proposta relativa à legitimação democrática da reforma através de um papel mais activo do Parlamento Europeu que deverá emitir pareceres sobre os relatórios de estratégia nacional e sobre a fixação dos indicadores que servirão para medir os resultados, bem como através do alargamento do diálogo social aos representantes dos pensionistas, às organizações não governamentais e às organizações de mulheres, constitui um requisito essencial para o êxito do processo de reforma. Por esse motivo, entendo que a alteração 17 deve ser retirada.\nFlautre (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, lamento que o nosso parecer seja entregue só após Barcelona, o que limita o alcance da nossa votação de amanhã.\nEm Barcelona, o Conselho fixou o objectivo de aumentar, até 2010, a idade do início da reforma em cinco anos, na ausência de qualquer conclusão do Parlamento ou do Comité da Protecção Social nesse sentido mas também, e sobretudo, sem ter em conta as expectativas dos cidadãos e dos parceiros sociais, para quem esse horizonte é absolutamente inaceitável.\nA União, que não possui competência para decidir em matéria de protecção social mas que, na verdade, exerce essa competência em nome da constituição do mercado único das reformas por capitalização, deveria desempenhar um papel mais importante, alargando o debate público sobre o futuro das reformas.\nComo? Registando em primeiro lugar, como faz a Comissão do Emprego e dos Assuntos Sociais, que se trata de um desafio sobretudo social que apresenta aspectos financeiros e não o contrário. Em segundo lugar, apenas conseguiremos superar esse desafio se admitirmos que o critério decisivo será menos a demografia do que a taxa de emprego. Já sabíamos que os fundos de pensões em nada alteravam as escolhas-chave a operar pela sociedade: de que questão e de que escolha se trata? Que parte da riqueza global pretendemos afectar às reformas?\nJá antes defendemos a repartição porque é um sistema colectivo de solidariedade entre gerações que cria laços sociais. Deveríamos, hoje, estar totalmente vacinados contra a capitalização, tendo em conta o caso Enron e a situação das seguradoras britânicas, que suplicam aos seus clientes que prefiram os serviços de reforma por repartição.\nPara muitas empresas o emprego mantém-se uma variável do ajustamento de custos. Os trabalhadores mais velhos, que são também os mais bem remunerados, pagam muitas vezes os custos de uma política de exclusão da empresa. Nestas condições, não podemos fingir-nos surpreendidos por as pré-reformas granjearem a adesão daqueles que se sentem ameaçados pelo desemprego e a pobreza.\nSeria necessária uma ambição bem diferente para uma modernização adaptada às evoluções do trabalho e dos tempos de vida a fim de criar um verdadeiro direito à passagem progressiva à reforma.\n\nFigueiredo (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, uma das questões centrais em toda a abordagem do sistema de segurança social é a necessidade de assegurar que o novo método de coordenação aberto sirva para garantir o direito a pensões que permitam aos reformados terem uma vida condigna e autónoma e não para pressionar reformas do sistema que visem a sua privatização, mesmo que parcial, nomeadamente os fundos de pensões.\nÉ certo que é importante, como refere o relator, o nosso colega Fatuzzo, garantir o direito a pensões adequadas, independentemente do problema do financiamento, evitando-se que sejam os trabalhadores e os reformados a ter de assumir a responsabilidade por eventuais desequilíbrios do regime de pensões, dado que a manutenção de um sistema justo é mais um problema de distribuição do que um problema demográfico, pelo que importa garantir um sistema de segurança social público e universal que tenha capacidade para combater a pobreza e manter um nível de vida satisfatório para todos os reformados, como propomos nas propostas que apresentámos.\nNão é aceitável que, com o pretexto da necessidade de consolidação orçamental inscrita no Pacto de Estabilidade, se vá caminhar para a fixação de regras e de recomendações que, na prática, ponham em causa o direito a pensões que garantam uma vida digna e autónoma e a participação na vida social e cultural. Daí a importância de alargar a base contributiva e explorar formas alternativas de financiamento dos regimes de pensões obrigatórios, tornando, por exemplo, as quotizações sociais extensivas aos rendimentos financeiros, e a necessidade de rever profundamente algumas iniciativas legislativas, designadamente a directiva sobre as actividades e a fiscalização de organismos que oferecem serviços no domínio das pensões de reforma complementar.\nIgualmente preocupante é o caminho que foi traçado pelo Conselho nas conclusões da Cimeira de Barcelona ao propor até 2010 um aumento progressivo de cerca de cinco anos em média da idade de abandono da actividade profissional na União Europeia. Pela nossa parte opomo-nos a qualquer tentativa por parte dos Estados membros no sentido de tomar a conclusão do Conselho como ponto de partida para aumentar a idade legal de reforma ou prolongar os períodos de quotização para adquirir o direito à pensão por inteiro. Esperamos, pois, que as propostas que apresentámos sejam aprovadas de forma a melhorar o conteúdo do relatório.\n\nCrowley (UEN).\nSenhor Presidente, gostaria também eu de me associar aos meus colegas para felicitar o senhor deputado Fatuzzo pelo seu relatório. Quando o senhor deputado foi eleito para esta assembleia e fez a sua primeira intervenção, falou dos direitos dos reformados e dos deveres que todos nós tínhamos para com eles no futuro. Houve muita gente que o ridicularizou ou que se riu do que ele disse. No entanto, o que eu quero dizer hoje ao senhor deputado Fatuzzo é: \"veni, vidi, vici\". A questão das pensões de reforma, das contribuições futuras e da necessidade de garantir o pagamento das pensões é em parte uma questão financeira, digam o que disserem. É claro que, antes de mais nada, temos uma obrigação social e uma preocupação social para com as pessoas mais vulneráveis da nossa sociedade. A menos que criemos um modelo financeiro e uma base adequados, que permitam garantir um regime de pensões universal para todos, o sistema vai falhar, por razões demográficas e devido a outras prioridades que possam surgir.\nJulgo que todos nós viemos para este debate e para esta discussão com o objectivo de garantir oportunidades máximas de emprego, oportunidades máximas de protecção social e oportunidades máximas de planeamento futuro no que se refere às necessidades em termos de pensões. Gostaria de chamar a atenção dos deputados para o exemplo do meu país, a Irlanda, onde temos vindo a pôr de parte nestes últimos anos 1% do produto nacional bruto para fazer face ao pagamento de pensões públicas a partir do ano de 2025. Na Irlanda não temos o mesmo problema demográfico que se colocará noutros países, mas mesmo assim tomámos esta decisão agora, apesar de podermos utilizar esse dinheiro para outras coisas: infra-estruturas, etc. Mas assumimos este compromisso. É uma das questões que tem de ser encarada: tomar uma opção política difícil, de longo prazo, em vez de uma opção política de curto prazo, no que se refere à utilização dos recursos financeiros.\nA última observação que gostaria de fazer, Senhor Presidente, é que concordo com o relator quando diz que o regime de pensões deve incluir a individualização dos regimes de pensões, de segurança social e de tributação. No entanto, opor-nos-emos a um regime harmonizado e uniforme em toda a União.\n\nPérez Álvarez (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, Senhores Deputados, desejo iniciar a minha intervenção felicitando o colega Carlo Fatuzzo pelo seu excelente relatório e, principalmente, pelo seu esforço para introduzir as inúmeras alterações que lhe foram apresentadas.\nAcho que a clássica imagem da velhice está presentemente ultrapassada, é obsoleta, fora de tempo e de lugar. A imagem das pessoas com mais de 60 ou 65 anos deixou de ser a de uma pessoa decrépita com uma capacidade física e mental drasticamente reduzida. O aumento da esperança de vida, que ultrapassa largamente os 65 anos, é uma conquista dos domínios cultural, social, sanitário e económico. Conquista que poderá converter-se num problema caso não sejamos capazes de compreender o seu significado mais profundo nem de nos adaptarmos ao mesmo, aproveitando, obviamente, as suas potencialidades positivas.\nO envelhecimento foi considerado o fenómeno social mais importante deste início de século. A relação - como aqui referiu a senhora deputada Marie-Thérèse Hermange - entre a população potencialmente activa e as pessoas com mais de 65 anos, aproximadamente de 4 para 1 actualmente em muitos Estados-Membros da União, será, por volta do ano 2050, de 2 para 1. Mudanças como esta exigem, por conseguinte, uma abordagem tendo em vista minimizar os aspectos negativos dela decorrentes. Esta conquista a nível cultural, social, sanitário e económico exige que o indivíduo idoso possa também ter um nível de vida adequado nessa etapa da vida, e que a sociedade saiba aproveitar a sua experiência e sabedoria. Será, pois, necessário conseguir combinar regimes públicos de pensões com a possibilidade de os idosos que o desejem trabalharem, através da promoção de um trabalho flexível e das políticas de igualdade, tão importantes neste sector.\nSão frequentes os casos de mulheres que trabalharam ou trabalham a tempo parcial, que se inseriram no mercado de trabalho tardiamente, que tiveram numerosos períodos de inactividade durante determinadas épocas da sua vida, como as que dedicam ao cuidado dos filhos, etc. Julgo que o método adequado é o método aberto de coordenação que permite aproximar as legislações dos Estados em matéria social e contribui, ainda, para prevenir situações de pobreza nesta etapa da vida das pessoas, bem como impulsionar a mobilidade, reconhecendo a possibilidade de transferência das pensões, como determinou, muito recentemente, o Conselho Europeu de Barcelona. Permite ainda aproveitar as capacidades das pessoas da chamada terceira idade, ainda que talvez não para cargos cimeiros, para desempenhar tarefas de carácter social, voluntariado, etc. Acima de tudo, permite estimular a sua participação na vida activa, tudo isto - repito - também com o impulso de uma política de igualdade entre os géneros.\n\nBastos (PPE-DE).\nSenhor Presidente, este Parlamento está hoje a debater uma matéria relacionada com uma questão que preocupa o mundo. Neste preciso momento decorre em Madrid a segunda assembleia mundial das Nações Unidas sobre o envelhecimento. Assim, felicito o senhor deputado Fatuzzo pela elaboração deste relatório que vem realçar a urgência em dar resposta ao problema da sustentabilidade dos sistemas de pensões no futuro.\nA União Europeia enfrenta um enorme desafio para as próximas décadas decorrente do aumento do envelhecimento da população relacionado com a diminuição da taxa de natalidade e com o aumento da esperança de vida. O envelhecimento da população e a redução do número de pessoas activas exige a formulação e a concretização de políticas inovadoras e eficazes. Na União Europeia é urgente que os Estados membros procedam a uma reforma acelerada dos sistemas de pensões. E isto implica mudanças ao nível da organização do trabalho, a criação de mais e melhores empregos, nomeadamente para os mais idosos, a reformulação das políticas demográficas e de natalidade, bem como das políticas de emigração.\nSe tais reformas tardarem, como diz o relator, o modelo social europeu, o crescimento e a estabilidade económica da União Europeia vão sofrer consequências gravosas. Neste âmbito, uma das medidas de maior importância é a promoção de políticas que fomentem a ideia do envelhecimento activo, isto é, cada cidadão deve poder optar pela reforma ou por continuar no mercado de trabalho a tempo inteiro ou a tempo parcial.\nPara isso devem ser concedidos incentivos à reforma em idade avançada, promovida a aprendizagem ao longo da vida e melhorados os sistemas de saúde. A legislação que regulamenta o regime de segurança social compete exclusivamente aos Estados membros, como se sabe, o que explica as consideráveis diferenças entre eles. Contudo, a importância desta matéria e os seus reflexos económico-sociais exigem uma abordagem e estratégias globais. Por isso, a União Europeia deverá desempenhar um papel de relevo no apoio às estratégias nacionais através de um método aberto de coordenação, acordando objectivos e métodos de trabalho comuns, e favorecer o intercâmbio de experiências e de boas práticas a par da avaliação permanente e coerente dos progressos realizados.\nOutro aspecto a realçar é a proporção considerável de idosos que nos Estados membros são vítimas de pobreza e exclusão social. Os regimes de pensões devem contribuir para eliminar tais problemas e para a manutenção de padrões de vida dignos da terceira idade. Por último, não posso deixar de referir que os actuais sistemas de pensões são particularmente desfavoráveis às mulheres, devendo os Estados membros dar prioridade à igualdade entre os géneros e ser promovida uma legislação europeia que garanta eficazmente nos sistemas de pensões o princípio da não discriminação de género.\n\nKratsa-Tsagaropoulou (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, Senhoras e Senhores, não há dúvida de que a questão que hoje debatemos está no centro dos grandes desafios com que se defronta a União Europeia no âmbito da modernização do modelo social e da realização dos objectivos de Lisboa. As nossas responsabilidades a nível europeu e nacional para atingir esses objectivos e para levar a cabo a reforma dos regimes de pensões são igualmente grandes.\nA Comissão do Emprego do nosso Parlamento, Senhora Comissária, apoia os esforços de V.Ex.ª para demonstrar a importância dessa reforma com as suas vertentes económicas e não apenas as sociais, bem como as iniciativas com vista à coordenação das políticas de pensões através da fixação de objectivos e da utilização de métodos de trabalho comuns, de acompanhamento e avaliação dos progressos. Defendemos que essas políticas têm de ser coerentes e complementares com as políticas de coordenação nos domínios do emprego e da luta contra a exclusão social e a pobreza.\nTendo em conta a amplitude e a importância dessas políticas para o presente e para o futuro da Europa, elas devem assumir um carácter democrático e reforçar a participação, para além dos parceiros sociais, também das entidades sociais e regionais e das organizações de mulheres, porque essas reformas sociais dizem especialmente respeito às mulheres e, em todo o caso, esse método aberto de coordenação deve garantir a plena participação do Parlamento Europeu. Mas só isso não basta. As reformas necessárias devem ser apoiadas por toda a sociedade para terem viabilidade. A opinião pública não está preparada nem informada. Considero que é urgentemente necessário organizar campanhas de informação com a colaboração da Comissão Europeia, dos governos nacionais e dos parceiros sociais. Este aspecto é particularmente importante para os Estados-Membros que não se preocupam ou não ousam introduzir as reformas adequadas, bem como para a preparação dos países candidatos.\nQuero felicitar o nosso relator, senhor deputado Fatuzzo, pelo seu trabalho sério e abrangente que vamos apoiar.\nLulling (PPE-DE).\nSenhor Presidente, gostaria de dizer o seguinte à nossa Comissão do Emprego e dos Assuntos Sociais e não tanto ao nosso relator, muito empenhado, senhor deputado Fatuzzo, enviado a este Parlamento pelo Partido italiano dos Reformados: menos teria sido mais. No entanto, isto deve-se, entre outras coisas, às mais de 200 alterações com as quais o nosso relator teve de se confrontar e que acabaram por levar à resolução excessivamente extensa que contém o essencial e o acessório, infelizmente, com algumas contradições e repetições.\nContudo, este relatório é importante, porque não queremos estar ausentes do diálogo europeu sobre pensões seguras, sobretudo também por causa das consequências que os regimes de pensões insustentáveis podem ter para o valor do euro e não só para o nível de vida dos reformados. Quando o euro está fraco, todos sofremos com isso. Por motivos de tempo, infelizmente, tenho de me limitar aqui a alguns princípios fundamentais, isto é: mesmo que os decisores a nível nacional continuem a ser responsáveis pelos regimes de pensões, apesar disso, é tarefa da UE exortá-los a iniciar atempadamente as reformas, em parte, há muito necessárias, para assegurar a viabilidade a longo prazo dos seus regimes, de modo a garantir pensões adequadas e seguras.\nPor esta razão, é também de felicitar o empenho da Comissão em acompanhar e apoiar estes processos de reforma através de uma cooperação aprofundada entre os Estados-Membros, com base num método aberto de coordenação. Podemos aprovar os três grandes princípios para pensões seguras e sustentáveis, tal como foram reiterados em Gotemburgo. Por esta razão, é de esperar que os Estados-Membros contribuam para um consenso que os possa ajudar na solução dos seus problemas comuns. Sabemos que, em vários Estados-Membros, as reformas dos regimes de pensões foram iniciadas com demasiada hesitação, porque estes recuam perante decisões politicamente impopulares. Por esta razão, esperamos que o método aberto de coordenação, não vinculativo, possa contribuir para a definição de objectivos comuns, assim como para a sua aplicação rápida em políticas nacionais.\nComo mulher - infelizmente, entretanto, sou o ser do sexo feminino mais velho nesta câmara, depois de ter sido, em 1965, de longe, o membro mais novo - felicito, naturalmente, o facto de, na comunicação em apreço, a Comissão convidar os Estados-Membros a reverem os seus regimes de pensões com vista a uma modernização, sendo que a eliminação das discriminações em razão do género deve ter prioridade no âmbito dos três pilares. Aliás, isto deveria ter acontecido há muito, com base nas directivas em vigor dos anos setenta, relativas à igualdade de tratamento de homens e mulheres. Naturalmente, os Estados-Membros têm de assegurar que as mulheres, mas também os homens que optam por ficar em casa e que não estão presentes no mercado de trabalho, por motivos familiares, bem como as pessoas que exercem actividades não remuneradas em explorações ou empresas familiares, adquiram a possibilidade de acumularem direitos individuais de pensão. Gostaria de chamar sobretudo a atenção para as pessoas que exercem actividades não remuneradas. Existe um relatório meu sobre este assunto, datado de 1995, ao qual a Comissão ainda não reagiu.\nSenhor Presidente, se me permite dizer ainda uma coisa, como a mulher mais velha desta câmara, e isto àqueles que hoje se opuseram à ideia de que, tendo em vista a nossa maior esperança de vida, naturalmente, deveria ser possível trabalhar voluntariamente até mais tarde. Em relação a isso, gostaria de dizer o seguinte: talvez me devessem tomar como exemplo de que o trabalho e o empenho constituem instrumentos excelentes contra o envelhecimento precoce.\n\nKauppi (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, esta última intervenção foi, na realidade, uma óptima ponte para a minha intervenção. A senhora deputada Lulling representa aqui as colegas de idade mais avançada, enquanto que eu sou o elemento feminino mais jovem do Grupo PPE-DE. Posso concordar plenamente com tudo o que senhora deputada Lulling acabou de dizer na sua intervenção. Isto demonstra que não existe um fosso entre gerações, pelo menos aqui no Parlamento Europeu.\nSe decidíssemos criar na União Europeia um provedor para as pessoas idosas, o relator, senhor deputado Fatuzzo, seria o candidato mais indicado para desempenhar essa função. Estou certa de que pelo menos a juventude finlandesa apoiaria a sua eleição. O modo como o senhor deputado Fatuzzo se entrega ao seu trabalho não tem comparação.\nMas deixemo-nos de brincadeiras, porque o senhor deputado Fatuzzo concentra-se no seu trabalho para defender os idosos europeus. O nosso colega possui uma experiência profissional de várias dezenas de anos nas questões das pessoas mais idosas, que é bem comprovada pelo relatório profundo, elaborado com um cunho profissional muito elevado. O relatório assenta numa base social muito vasta. O aumento da população de idosos reformados, que é consequência do aumento da esperança de vida e do facto de as pessoas entrarem na reforma relativamente cedo, tem vindo a reduzir a base financeira dos regimes de pensões actuais, o que exige que façamos as reformas necessárias e suficientemente profundas em tempo útil.\nPrecisamos de soluções, tanto a nível nacional como a nível da União. Considerando que existem diferenças consideráveis entre os regimes de pensões dos Estados-Membros, também no futuro a competência da organização dos regimes de pensões obrigatórias e o seu financiamento devem caber exclusivamente aos Estados-Membros.\nA nível da União podemos, pela nossa parte, procurar evitar a situação explosiva para que estamos a caminhar no domínio dos regimes de pensões, desenvolvendo regimes de pensões individuais ou planos de poupança-reforma que são sustentáveis, em primeiro lugar, pela sua base financeira e, por outro lado, porque oferecem sob a forma de investimentos os capitais de que as empresas necessitam, e ainda, em terceiro lugar, porque são mais capazes do que os regimes gerais obrigatórios de corresponder às alterações das necessidades individuais.\nInfelizmente, os Estados-Membros receiam tomar as decisões necessárias para atingir esse objectivo. A preparação das directivas relativas à actividade e à fiscalização dos organismos que oferecem serviços no domínio das pensões de reforma complementares tem sido especialmente morosa. Fugir das situações que devem ser enfrentadas não é uma opção sensata a longo prazo. Assim, tal como fizeram os meus colegas, exorto o Conselho a enfrentar finalmente os desafios impostos pelas alterações demográficas e a tomar ainda durante a Presidência espanhola as decisões necessárias que permitam uma acção construtiva dos organismos que oferecem serviços no domínio das pensões de reforma complementar no nosso mercado interno.\nGarantir uma velhice em segurança tem sido ao longo dos tempos, e em todas as partes do mundo, uma tarefa essencial das diferentes culturas. As acções a favor dos idosos são o barómetro da civilização de uma sociedade. A tomada de decisões em tempo útil corresponde, em primeiro lugar, aos interesses das gerações mais novas, porque cada dia desperdiçado aumenta o custo das reformas e complica ainda mais esta matéria.\n\nPerry (PPE-DE).\nSenhor Presidente, gostaria de introduzir no debate uma dimensão ligeiramente diferente, citando a experiência da Comissão das Petições do Parlamento, pois 20% das petições apresentadas à comissão dizem respeito a questões relacionadas com as pensões e a segurança social. Quero também apresentar as minhas felicitações ao senhor deputado Fatuzzo e à forma como defende as necessidades dos reformados. Os reformados de toda a Europa devem estar-lhe gratos pelo seu trabalho.\nA questão que é colocada com mais frequência à Comissão das Petições é a das pessoas que, na sua vida profissional, exercem o seu direito à liberdade de circular e de trabalhar em vários países da Europa, e que depois de reformadas vão viver noutro país. Recordo-me bem do caso de um cidadão alemão, casado com uma francesa, que passou grande parte da sua vida activa na Bélgica e que foi viver para Espanha quando se reformou, que queria saber quem é que o ia ajudar a preencher os seus formulários de pedido de pensão. Houve também o caso de um italiano que trabalhou muito tempo no Luxemburgo e que regressou a Itália depois de se reformar. Observava que as disposições em vigor nessa época e nesse país lhe permitiam acumular as pensões, mas que penalizavam os trabalhadores migrantes, que tinham de lidar com viários regimes de pensões nacionais.\nNum outro caso, no princípio deste ano, tivemos de analisar uma petição de um cidadão britânico, apresentada em nome de 40 000 reformados britânicos que viviam em Espanha, que se queixava de que o Governo britânico se recusava a pagar-lhes o subsídio para o combustível de Inverno. Esse cidadão argumentava que todos os reformados britânicos que residiam no Reino Unido recebiam esse subsídio, independentemente do facto de a região onde residiam ter uma clima frio ou quente. Represento a ilha de Wight, a zona mais soalheira do Reino Unido, onde o subsídio para o combustível de Inverno é igual ao que é pago às pessoas que residem no Norte da Escócia, uma região muito mais fria; ora o Governo britânico recusava-se e a pagar esse subsídio aos reformados britânicos que viviam em Espanha. Esses cidadãos apelaram para o Parlamento Europeu, e congratulo-me por poder dizer que em consequência dessa petição, todos os reformados britânicos recebem agora o subsídio para o combustível de Inverno, independentemente do local onde residem. A observação que gostaria de fazer é que os reformados britânicos se devem dirigir ao Governo britânico, os reformados alemães ao Governo alemão, e assim por diante.\nConcordo que as pensões de reforma são da responsabilidade dos governos nacionais, mas é necessário chamar a atenção para o facto de que há milhares de cidadãos (e esse número é cada vez maior) que trabalharam em diferentes países da Europa e que, depois de reformados, vão viver para outro país europeu. É muito importante que os Estados-Membros que são responsáveis pelo regimes de pensões tenham em conta as necessidades dos cidadãos que exercem o seu direito europeu de trabalhar num país da União e de residir num país diferente depois da reforma.\n\nStauner (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, caros colegas, o relatório do colega Fatuzzo traça um retrato nu e cru da situação extremamente problemática dos regimes de pensões em todos os Estados-Membros da União Europeia, sobretudo uma imagem dos problemas já existentes - e que, no futuro, irão certamente agudizar-se - no financiamento dos regimes nacionais de pensões e de outros regimes de assistência.\nÉ absolutamente indiscutível que a UE é desafiada a agir também neste domínio e a dar o seu contributo para a solução possível dos problemas, ainda que no âmbito do Tratado CE e observando rigorosamente as bases jurídicas contidas no mesmo. Existem concepções muito díspares dos regimes de protecção social nos Estados-Membros da UE. Estes regimes resultaram, como poucos domínios jurídicos, de circunstâncias históricas, pelo que escapam a qualquer harmonização a nível europeu.\nA minha crítica dirige-se contra o método da chamada coordenação aberta para pensões, introduzido pelo Conselho. O relatório Fatuzzo manifesta simpatia por este método. Este processo conduz a União Europeia - sem uma base jurídica consagrada no Tratado, ignorando, por assim dizer, sem escrúpulos, os procedimentos habituais - a chamar a si uma competência legislativa nacional. As decisões do Conselho levam a que os Estados-Membros se submetam a exigências cada vez mais rigorosas e pormenorizadas, criando-se uma obrigação e uma vinculação quase legal. Esta evolução já se verificou no domínio das políticas de mercado de trabalho e de emprego.\nSomos a favor de uma clara delimitação de competências legislativas entre a União e os Estados-Membros, pois só assim serão garantidas a inteligibilidade e a transparência, numa palavra, a clareza jurídica para os cidadãos europeus. O efeito secundário mais fatal da chamada coordenação aberta consiste, além disso, no facto de o único órgão democraticamente legitimado na União Europeia, isto é, o Parlamento, ficar completamente excluído. O Conselho anunciou o alargamento da coordenação aberta a outros domínios muito sensíveis, como o sistema de cuidados de saúde e a prestação de cuidados aos idosos . Por esta razão, é mais de que tempo que o Parlamento indique limites ao Conselho neste assunto e tome posição, sobretudo, para preservar os seus próprios interesses.\nO Grupo CSU no seio do Partido Popular Europeu não aprovará o relatório Fatuzzo, uma vez que tem grandes reservas em relação à coordenação aberta. Desejaria que, no futuro, houvesse um amplo debate sobre este tema no Parlamento - precisamente, também tendo em conta o trabalho legislativo da Convenção.\n\nDiamantopoulou\nSenhor Presidente, queria agradecer ao senhor deputado Fatuzzo pelo relatório que apresentou e ao mesmo tempo inclinar-me perante a paixão e a perseverança com que se dedica a esta questão da reforma dos regimes de pensões.\nA União Monetária e a cada vez maior integração da política económica nos países da União Europeia conferem indubitavelmente uma dimensão europeia a todas as políticas, inclusivamente àquelas que até há poucos anos eram do foro estritamente nacional. No mês de Dezembro, tanto o Conselho 'Assuntos Económicos? como o Conselho 'Assuntos Sociais? chegaram a acordo sobre os objectivos e métodos de trabalho comuns em matéria de pensões. Penso que constitui um passo político importante o facto de ambos os Conselhos, o ECOFIN e o Conselho 'Assuntos Sociais e Emprego?, tratarem com a mesma ênfase e a mesma intensidade a questão das pensões. Vimos muitas vezes nesta sala que esta não é uma questão económica mas sim uma questão social com dimensões económicas.\nHoje, com este o seu relatório, o Parlamento completa, julgo eu, um ciclo auspicioso de cooperação entre o Conselho, a Comissão e o Parlamento para um programa de cooperação novo e ambicioso no domínio das pensões. A Comissão apresentou em Junho de 2001 o seu relatório sobre as pensões. Penso que é muito importante repetir aquilo que aparece tanto no relatório da Comissão como no relatório do Parlamento. A reforma dos regimes de pensões não pode fazer-se no vazio. Não é uma questão meramente legislativa. É uma questão que diz respeito a um conjunto de políticas que têm efeitos sensíveis nos regimes de pensões. Vou referir-me às políticas que dizem respeito à resolução do problema demográfico da Europa. O debate sobre o problema demográfico entrou na actualidade com a conferência de Madrid dedicada ao envelhecimento da população e, evidentemente, diz respeito, por um lado, ao aumento da esperança de vida e, por outro lado, à impotência dos Estados europeus para substituírem as suas populações.\nUm outro grande capítulo é o trabalho, e relembro os importantes passos dados pelo Conselho Europeu relativamente aos objectivos concretos da participação dos trabalhadores idosos no mercado de trabalho. Neste ponto, gostaria de sublinhar uma coisa em especial. Não basta o aumento dos limites de idade da reforma, o qual é justificável não só pelo aumento da esperança de vida, mas também pelos problemas económicos. Mas não é suficiente. Ao mesmo, teremos de apresentar e pôr em prática um conjunto de medidas para incentivar os idosos a permanecerem no mercado de trabalho. Hoje em dia, no sector privado e num grande número de sectores, é extremamente difícil a pessoas com mais de 50 anos conservarem o seu emprego ou encontrarem trabalho. Daí a necessidade de investir em políticas concretas no domínio do emprego para proporcionar formação a essas pessoas obtenham formação e para que tanto o sistema de ensino como o sistema de formação se comprometam a aplicar quotas especiais para os idosos.\nComo é óbvio, vou também referir-me às políticas de luta contra a pobreza e a exclusão social. Muitos deputados deixaram bem claro que existe uma relação entre as políticas de luta contra a pobreza e as reformas dos regimes de pensões e, neste momento, a Comissão está a trabalhar especificamente na fixação de indicadores relativos à suficiência das pensões em comparação com os dados da pobreza.\nSenhoras e Senhores Deputados, a questão das pensões é sem dúvida uma questão de política nacional e, em muito países, é uma questão de política regional. A União Europeia não manifestou vontade - e julgo não poderia fazê-lo - de intervir nos regimes nacionais ou de dar orientações sobre a qualidade dos regimes existentes. Todavia, é bem evidente a necessidade de cooperação, não só por causa da mobilidade - muitos deputados fizeram referência aos novos mas muitos problemas de movimentação dos trabalhadores na União Europeia - mas também devido às causas comuns que estão na origem dos problemas de viabilidade.\nEssa necessidade parece que é suprida pelo método aberto de cooperação. Este método é um instrumento novo, experimentámo-lo nas políticas no domínio do emprego, nas políticas no domínio da pobreza e da exclusão social e agora está a ser feito um grande esforço para o utilizarmos no domínio das pensões. Existe défice democrático? Existe! Existe margem para uma maior cooperação com o Parlamento? Existe!\nQuero recordar o papel do Parlamento Europeu na aplicação do método aberto de cooperação no domínio do emprego. De ano para ano, a presença do Parlamento torna-se cada vez mais sensível, as vossas propostas relativas às linhas directrizes são cada vez mais tidas em consideração e o Parlamento tem um papel muito importante a nível da aplicação propriamente dita. O método de cooperação no domínio das pensões começa agora a ser aplicado. No mês de Setembro, os Estados-Membros deverão apresentar os seus primeiros relatórios. O Parlamento poderá intervir no relatório comum da Comissão. No entanto, eu gostaria de dizer que não tenho qualquer objecção a que todos os relatórios venham à Comissão do Emprego e dos Assuntos Sociais, de modo a que desde o primeiro instante possamos ter uma cooperação mais efectiva.\nPor último, duas questões que têm uma dimensão europeia e concerta. A primeira é que a dimensão da igualdade entre os dois sexos, por força do acervo comunitário e da legislação europeia, não pode deixar de ser obrigatoriamente tida em consideração em todas as reformas. A segunda é que, como foi salientado e muito bem, o alargamento e os países candidatos deverão fazer parte da planificação. A conferência que os senhores organizaram para o mês de Maio com a participação das autoridades dos países candidatos é uma ocasião muito boa para se dar início a essa cooperação, já que dentro de dois anos os países candidatos terão de participar neste exercício comum.\nEstou convicta de que o relatório comum que aprovámos, e que comporta três grandes eixos e onze pontos que deverão servir de base para o trabalho de todos os países no seu processo de reforma, encerra duas importantes vitórias: a primeira é a coexistência da dimensão económica e da dimensão social, e a segunda é o máximo valor acrescentado europeu que damos às políticas nacionais.\nPresidente. -\nMuito obrigado, Senhora Comissária Anna Diamantopoulou.\nEstá encerrado o debate.\nA votação terá lugar amanhã, às 12H00.\n\nPresidente. -\nSegue-se na ordem do dia o relatório (A5-0091/2002) da deputada Damião, em nome da Comissão do Emprego e dos Assuntos Sociais, sobre uma proposta de directiva do Parlamento Europeu e do Conselho que altera a Directiva 83/477/CEE do Conselho relativa à protecção sanitária dos trabalhadores contra os riscos de exposição ao amianto durante o trabalho (COM(2001) 417 - C5-0347/2001 - 2001/0165(COD)).\n\nDamião (PSE)\nSenhor Presidente, começo por cumprimentar a Comissão dizendo que esta iniciativa peca apenas por tardia e por modéstia. No entanto, tem a virtude de colocar o enfoque nos grupos de trabalhadores actualmente em maior risco e também de incluir sectores que, de facto, nada justificava que tivessem sido excluídos, como sejam a indústria naval e a aeronáutica.\nA Comissão afirma, e bem, a necessidade de ampliar a protecção dos trabalhadores sujeitos aos riscos de amianto e também a necessidade de aumentarmos a eficácia fiscalizadora e preventiva, sobretudo na indústria da construção civil, para determinadas tarefas como sejam a reparação e a remoção de materiais contendo os diversos tipos de amianto.\nCumprimento a Comissão do Meio Ambiente e o seu relator, senhor Meyer, pelas propostas que nos apresentou e que a Comissão do Emprego fez um esforço para incluir, apesar das escassas possibilidades jurídicas. E entendemos que há de facto matéria de saúde pública que devia ser analisada com base no artigo 174º noutro contexto. Gostaria de chamar a atenção para o esforço que a Comissão dos Assuntos Sociais fez e de salientar que os meus colegas contribuíram para que este relatório seja hoje um relatório mais ambicioso, mais amplo e também com maiores exigências para com o processo subsequente. Esperamos que a Comissão e o Conselho tenham em consideração esse esforço.\nSão propostos novos limites, uma nova organização da prevenção, mais esforço das partes, nomeadamente dos empregadores, a quem se pede maior formação, a quem se pede que não fujam às suas responsabilidades pela via da contratação de trabalhadores sem vínculos contratuais claros, subcontratados. É necessário garantir que os locais de trabalho sujeitos a riscos de amianto sejam devidamente protegidos e que todas as precauções sejam tomadas para evitar doenças (que são doenças graves, regras geral cancerígenas, com elevada mortalidade) que importa erradicar. E para erradicar é necessário que também os Estados membros, as autoridades públicas sejam chamadas a assumir outras responsabilidades; desde logo, quando alguns trabalhos são cometidos às autarquias locais, à protecção civil e à inspecção do trabalho para que se inicie a remoção, a contratação e a instalação de um estaleiro, devem estas entidades observar se estão a ser aplicadas as legislações dos Estados membros e os preceitos comunitários nesta matéria.\nÉ esta avaliação rigorosa que nos faltou para fazermos uma proposta legislativa que pudesse, de uma vez por todas, acabar com algumas controvérsias que se prendem mais com interesses instalados e menos com aquilo que deveria ser a nossa orientação, a qual deve respeitar o primado da integridade das pessoas no trabalho e na sociedade. E, assim sendo, gostaríamos que a Comissão submetesse a este Parlamento estudos epidemiológicos que evidenciem claramente quais são as consequências de cada uma das fibras de amianto para a saúde dos trabalhadores e quais os grupos em risco e fornecesse estatísticas que permitam, de facto, fazer uma análise segura e impedir que alguns países da União, nomeadamente seis, tenham limites superiores ao que nos é agora proposto. E com o alargamento haverá uma discrepância entre as práticas preventivas nuns países e noutros da União.\nTambém a reparação dos acidentes e das doenças é matéria que gostaríamos que a Comissão analisasse. As indemnizações pagas às vítimas, nomeadamente às vítimas mortais, ficam aquém das indemnizações por acidentes rodoviários. Consideramos que isto não é admissível. E pensamos que a Comissão, independentemente de obviamente os Estados membros terem aí toda a responsabilidade, deve orientar este debate no sentido de que as empresas que levam os seus trabalhadores a contrair estas doenças com dolo sejam punidas e que as indemnizações pagas sejam, à luz de todos os critérios, aceitáveis e socialmente justas.\nPensamos também que a Comissão deve aproveitar este conjunto de pacotes - que em boa hora apresentou ao Parlamento - para rever critérios jurídicos e conceptuais de higiene e segurança. Há diferenças gritantes entre a organização que se propõe para esta directiva e a directiva dos estaleiros e outras, e esperamos, portanto, que a Comissão apoie esta revisão no sentido de uma melhor prática legislativa nesta matéria.\n\nMeijer (GUE/NGL)\nSenhor Presidente, nos anos 60 e 70, o amianto foi encarado como um material milagroso para os sectores da construção e da indústria e também como base para a construção de estradas. Entretanto, muitas pessoas que inalaram fibras de amianto morreram devido a isso. Mesmo muito depois de se saber que o amianto arruína a saúde das pessoas, este material relativamente barato continuou a ser utilizado em muitos países.\nNão obstante o facto de a utilização deste material ir ser totalmente interdita, o mais tardar, em 2005, continuaremos ainda, durante muito tempo, a ser confrontados com uma herança negativa. Durante os próximos trinta anos, só na Europa Ocidental irão ficar inválidas e morrer prematuramente quinhentas mil pessoas, pois a doença só se manifesta geralmente muito tempo depois da contaminação. É com razão, portanto, que se exigem medidas de compensação, pensões de invalidez e de sobrevivência.\nHá inúmeros lugares onde o amianto é aplicado em edifícios, equipamentos e veículos, e dos quais terá de ser removido de forma cientificamente responsável. Nos países da Europa Oriental candidatos à adesão à União Europeia, o problema é até ainda mais grave, uma vez que nas zonas rurais foram construídas muitas habitações cuja cobertura e fachada são totalmente constituídas por placas de amianto de origem russa.\nEm 15 alterações complementares, a Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor pretendeu centrar fundamentalmente a atenção nas pessoas que, apesar de nunca terem trabalhado com amianto, correm o risco de ser contaminadas, tais como familiares dos trabalhadores, residentes em habitações que contêm amianto ou pessoas que vivem nas proximidades dos locais onde se realizam actividades de remoção de amianto. Temos de partir do princípio de que todos os edifícios construídos na era do amianto contêm essa substância, a menos que o contrário tenha sido cabalmente demonstrado com base em provas fornecidas por instâncias independentes.\nAs propostas que defendo orientam-se, além disso, para o estabelecimento da obrigação de registos para todos os Estados-Membros e países candidatos à adesão, para a certificação das empresas de demolição e para o estabelecimento de um raio máximo de 500 kms para o transporte do amianto removido. Além disso, solicita-se à Comissão Europeia que apresente, até ao final de 2003, propostas para a compensação e protecção das pessoas expostas ao amianto fora da esfera profissional, inclusive nos casos em que a fonte de contaminação é desconhecida ou em que a empresa responsável já não existe.\n\nPérez Álvarez (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, Senhores Deputados, desejo agradecer o trabalho realizado pela senhora deputada Elisa Damião sobre um tema particularmente delicado do âmbito da saúde dos trabalhadores. Habitualmente, quando se fala em melhorias no trabalho, em emprego de maior qualidade, na cultura que fazia da estabilidade do trabalho um principio geral do direito do trabalho, está a pensar-se mais no emprego estável do que naquilo que hoje se designa por saúde no trabalho, e antigamente por segurança e higiene no trabalho, e esquece-se um aspecto intrínseco ao trabalho: o trabalho é risco, o risco zero não existe e, o que é ainda pior, por vezes o risco é velado, não salta à vista, não fere os nossos sentidos, tornando-se dificilmente perceptível.\nEssa é, na minha opinião, a situação dos trabalhadores expostos ao amianto, agente cuja utilização pode ser perigosa, que pode causar patologias gravíssimas como a fibrose pulmonar e pleural ou o mesotelioma peritonal. É, além disso, um agente que suscita dúvidas, questões que aguardam uma resposta: o efeito, por exemplo, da inalação de baixas dosagens para o risco do cancro, os limites abaixo dos quais pode ter-se a certeza de não contrair cancro, o poder cancerígeno dos diversos tipos de amianto anfibólico ou crisótilo, juntando-se a tudo isto o facto de, frequentemente, trabalhos levados a cabo em locais onde se emprega ou se empregou amianto são realizados por pequenas e médias empresas com equipamentos de protecção individual deficientes, incompletos ou utilizados de forma indevida: tarefas como a manutenção, reparação, revisão ou renovação de edifícios ou a reparação e o desmantelamento de navios ou de veículos automóveis ou de equipamentos industriais.\nOutra dúvida existente, não menos importante, é o tempo de incubação, o que dificulta a determinação de responsabilidades, bem como a necessidade de reconhecimentos médicos prévios ou periódicos dos trabalhadores expostos ao risco de amianto, e precauções - como já foi aqui dito - para as pessoas que, pura e simplesmente, vivam perto dos locais onde existe amianto e possam ser indirectamente afectadas. Neste sentido, gostaria de dizer que não partilhamos, de forma alguma, da posição da relatora segundo a qual a directiva deve ir mais além da protecção dos trabalhadores e - quero dizê-lo expressamente - de todos os trabalhadores expostos ao risco de contrair patologias causadas pelo amianto, por entendermos que tal exigiria a definição de outra base jurídica.\nTambém não concordamos que, em caso de dúvida sobre a prova da causa da patologia, se estabeleça, simplesmente, a inversão do ónus da prova.\nJá, por outro lado, estamos absolutamente de acordo com a relatora quanto à necessidade de uma mudança de cultura sobre a protecção dos riscos no trabalho, em geral, e sobre a protecção contra este risco causado pelo amianto, em particular.\nConcordamos que é necessário consciencializar toda a gente - Estados, empresários e trabalhadores - e que é pertinente e necessário facultar mais formação e mais informação; uma mudança de cultura que, Senhora Comissária, deve ser incentivada e favorecida pela Comissão e pelo Conselho.\nSubscrevemos também a importância do diálogo social enquanto instrumento em prol de uma política eficaz para a saúde no trabalho e a colaboração das administrações entre si e, porventura, uma menor confiança num terceiro, designado Estado, dado que estou consciente de que ao Estado já incumbem muitas tarefas e de que o mais importante no caso vertente não é aprovar um grande número de normas, excepto em caso de surgirem novos riscos. Em síntese, as intervenções a nível não legislativo serão muito mais importantes, e penso que, neste capítulo, Senhora Comissária, a Comissão tem um grande papel a desempenhar.\n\nThorning-Schmidt (PSE).\nSenhor Presidente, todos sabemos que o amianto constitui uma das principais ameaças à saúde dos trabalhadores da UE. Estima-se, tal como foi referido por um orador que me precedeu, que nos próximos 35 anos aproximadamente ½ milhão de mortes estarão directamente relacionadas com doenças graves causadas pelo amianto. A história relativa ao amianto e o debate que tivemos acerca do amianto mostra, em minha opinião, a importância de encarar com seriedade o princípio da precaução. O amianto foi, durante muitos anos, utilizado sem preocupação relativamente aos possíveis efeitos nocivos, por isso o problema do amianto poderá justamente perseguir-nos durante muitos anos. A proposta apresentada pela Comissão irá garantir uma melhor protecção dos trabalhadores que correm o risco de exposição ao amianto durante o trabalho e representa, globalmente, uma excelente proposta. A proposta reduz o valor limite do número de partículas de amianto às quais os trabalhadores podem ser expostos. Mas, tendo em conta os perigos que o amianto representa, é positivo que o relator procure reduzir ainda mais esse valor limite. O aspecto decisivo é que a entidade empregadora passa a ser obrigada a ministrar a formação necessária a todos os trabalhadores que correm o risco de exposição ao amianto durante o trabalho. Os trabalhadores devem saber como se podem proteger e como podem proteger os outros. De acordo com a proposta da Comissão, devem ser estabelecidas linhas de orientação comuns relativamente ao teor do programa de formação, linhas de orientações essas que devem ser o mais precisas e exaustivas possível. Gostaria de convidar os Estados-Membros a irem mais longe e a criarem cursos formais destinados aos profissionais que têm de lidar com amianto durante o trabalho.\nGostaria de fazer um comentário relativo à proibição contra o amianto: A Directiva de 1999 proíbe o crisotilo, que é o último tipo de amianto ainda a ser permitido. A proibição total contra qualquer tipo de utilização e promoção de amianto deverá estar implementada, em todos os Estados-Membros, com efeito a partir de Janeiro de 2005. Mas, segundo entendi, não é seguro que a proibição se aplique também à exportação de amianto para países terceiros. Este é um aspecto que, a ser verdade, importa resolver. Eticamente seria totalmente errado que a UE exportasse amianto para ser utilizado noutros países. Seria contrário a todos os princípios em que nos apoiamos. Não sei como resolvê-lo, do ponto de vista jurídico, por isso irei adoptar uma perspectiva política e vou aproveitar a oportunidade para solicitar ao Comissário que nos dê uma explicação, hoje, relativamente à interpretação deste problema. A Directiva de 1999 proíbe, de facto, a exportação de amianto para países fora da UE? Seria interessante obter uma resposta para esta pergunta. E, para concluir, gostaria de agradecer ao relator pelo trabalho vultuoso e excelente que desenvolveu em torno deste relatório. Apoio integralmente o relatório.\n\nLynne (ELDR).\nSenhor Presidente, todos os anos, morrem 100 pessoas no meu círculo eleitoral de West Midlands devido a doenças relacionadas com a exposição ao amianto. Segundo os sindicatos, morrem anualmente no Reino Unido 4 500 pessoas devido a essas doenças, e, tal como disse a senhora deputada Thorning-Schmidt, segundo estudos realizados prevê-se que, nos próximos 35 anos, morram em toda a Europa Ocidental entre 250 000 e 500 000 pessoas. Temos provas disso. Os factos, baseados em estudos científicos, são claros. A exposição ao amianto pode provocar lesões e matar, e é necessário proteger os trabalhadores.\nA produção de amianto já foi proibida em quase todos os Estados-Membros, mas continua a haver na Europa milhões de toneladas de amianto nos edifícios, instalações industriais, carruagens, etc., construídos nas décadas de 1950 e 1960. Concordo com o relatório que se deve partir do princípio que um edifício contém amianto até prova em contrário.\nOs trabalhadores irão continuar a estar expostos ao amianto durante muitos anos, devido às demolições, remodelações e trabalhos de manutenção que irão ser necessários. Foi por esta razão que, durante a apreciação em comissão, apresentei uma alteração propondo níveis de exposição mais rigorosos. Essa alteração foi aceite pela comissão, e teria efectivamente reduzido para metade o nível de exposição permitido. Em vez de um limite de exposição de oito horas, propunha-se um limite de exposição de quatro horas. Por outro lado, a alteração levava em conta os actuais horários de trabalho numa determinada indústria, porque os turnos são muito mais curtos do que noutros sectores da indústria. Um período de referência de oito horas irá permitir níveis de exposição mais elevados num período de tempo mais curto, como, por exemplo, de uma a duas horas, o que a meu ver é inaceitável. Gostaria que fosse este o limite a aplicar a todos os trabalhadores que estão expostos ao amianto, excluindo aqueles que trabalham com fibrocimento. Creio, sinceramente, que o caso do fibrocimento é diferente.\nNo entanto, é importante que não se estabeleçam valores-limite de exposição diferentes consoante o tipo de trabalho, como propõe a alteração 21, mas essa é uma questão que irá ser discutida no processo de conciliação. Exorto-vos a votarem favoravelmente a alteração 21 e as últimas seis palavras da alteração 42. Segundo entendi, se a alteração 21 for aceite, então, poderemos votar favoravelmente a última frase da alteração 42, que se ocupa do fibrocimento, mas precisamos que o senhor Presidente esclareça este ponto.\nExorto-vos a votarem favoravelmente este excelente relatório. Existem provas científicas e médicas convincentes de que se trata de uma directiva da UE que é necessária para podermos salvar vidas em toda a União Europeia.\n\nBouwman (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, Senhores Relatores, caros colegas, antes de mais gostaria de agradecer à senhora deputada Damião e ao senhor deputado Meijer, pois, na realidade, foi agora acrescentada uma nova pedra muito importante a este edifício, designadamente no campo da legislação europeia em matéria de condições laborais. E penso que este processo irá e terá de prosseguir de forma sustentada, um assunto que voltarei a abordar dentro de instantes. Como todos sabemos muitíssimo bem, a prevenção é um factor absolutamente fundamental neste tipo de actividades. No passado, também eu próprio recorri ao amianto para instalar tubos e canalizações. Provavelmente terei inalado então enormes quantidades de fibra de amianto. Não sei qual será o desfecho mas, uma vez mais, tratou-se apenas de bricolage. E é precisamente aí que reside o problema. É que neste momento produzimos realmente decisões em prol dos trabalhadores, mas fazemos muito pouco em relação aos mais variados factores adjacentes: a subcontratação e a bricolage já foram aqui referidos, mas também as pessoas que residem nas imediações dos locais onde se trabalha com amianto fazem parte do problema. Na realidade, gostaria de exortar também a Comissão, eventualmente por intermédio da Comissária responsável pelo ambiente, a preparar regulamentação complementar neste domínio, que poderíamos utilizar. Não me referirei, por ora, a todos os outros elementos que indicam a importância de que essa regulamentação se reveste - nomeadamente esse meio milhão de pessoas -, pois já todos os mencionaram. Voltando brevemente à questão a que a senhora deputada Lynne aludiu há instantes, nomeadamente o amianto cimento e o amianto injectável - e que senhora deputada Smet já tinha também focado anteriormente -, constato que se trata aqui de operações com amianto, amianto de injecção ou amianto cimento e da quantidade de fibras que é libertada por centímetro cúbico, que tem de ser medida, e não podemos excluir determinadas substâncias separadas de todo este conjunto.\n\nSandbæk (EDD).\nSenhor Presidente, também gostaria de felicitar a senhora deputada Damião pelo relatório que apresentou. Considero positivo que a Comissão, através da sua proposta, torne mais rigorosas as medidas destinadas à protecção dos trabalhadores contra os perigos da exposição ao amianto, uma substância que é particularmente perigosa, e, por esse motivo, também posso apoiar todas as outras restrições contidas nas propostas de alteração. Conforme foi sublinhado pela senhora deputada Thorning-Schmidt, continua a haver um problema por resolver, relacionado com a legislação relativa ao amianto. O problema foi sublinhado na reunião do Conselho ('Emprego e dos Assuntos Sociais?), em 7 de Março de 2002. O problema diz respeito à proibição que irá vigorar a partir de 2005 e que não se aplica à produção para países terceiros. Sei que diversos países, entre os quais a Dinamarca, a Alemanha, a Suécia e a Finlândia, pretendiam que a proibição fosse incorporada na directiva, mas infelizmente apenas uma minoria no Conselho (dos ministros do emprego e dos assuntos sociais), subscreveu esta posição. Sei ainda que a Comissão se opõe à incorporação da proibição na própria directiva, com a justificação de que não se estaria a seguir o procedimento normal, podendo originar problemas de natureza jurídica. Pelo menos foi o que ouvi. A confirmar-se, insto veementemente a Comissão para que encontre uma outra solução, para que se possa também proibir a produção de amianto para venda a países terceiros. Quando se exige, aos nossos empresários, que tomem medidas especiais, a UE não pode, naturalmente, defender a exportação para países terceiros, os quais não possuem os mesmos recursos para tomar as medidas necessárias. Dito de um modo frontal, é imoral e não consigo compreender os Estados-Membros que não o entendem. A UE deve, naturalmente, suspender a produção. Além disso, os trabalhadores envolvidos na produção destinada a países terceiros, estarão, de qualquer forma, expostos ao amianto, quer o produto se destine a ser vendido na UE ou fora da UE. A UE já tem a fama de aplicar regras ambivalentes em relação a países terceiros. Uma alteração desta directiva de modo a abranger também a proibição da produção e exportação para países terceiros poderia ser um bom começo para inverter esta situação.\n\nBastos (PPE-DE).\nSenhor Presidente, desde há muito que é reconhecido que o amianto é susceptível de originar doenças graves, entre as quais diversos tipos de cancro. Tal agente representa um perigo não só para os trabalhadores sujeitos à sua exposição, mas para a saúde pública em geral. A proposta da Comissão, que se aplaude, e que visa alterar pela terceira vez esta directiva, advém da necessidade de reforçar as prescrições existentes de modo a salvaguardar a saúde e a segurança dos trabalhadores, sobretudo nos sectores onde os riscos de exposição são hoje reconhecidamente mais perigosos. Pretende também assegurar uma maior clareza na definição dos vários tipos de fibras, pois subsistem ainda muitas dúvidas quanto a estes e aos riscos inerentes no que toca à dosagem mínima de exposição.\nA relatora Elisa Damião assumiu uma posição equilibrada numa matéria sensível e muito técnica e por isso a felicito. É de realçar a tónica na prevenção e na redução ao mínimo da exposição por parte dos trabalhadores, particularmente nas actividades de remoção, manutenção, beneficiação ou demolição de edifícios. Contudo, as medidas contempladas quanto aos valores-limite de exposição afiguram-se como excessivas no que se refere ao amianto-cimento, substância que contém apenas 10% de fibras e, por consequência, acarreta um menor grau de risco.\nA formação profissional facultada pelas entidades patronais, melhorando as modalidades de financiamento para as pequenas e médias empresas e trabalhadores independentes, é outra das medidas que se impõe e se aplaude. Assim como a manutenção dos registos e fichas clínicas por um período de 40 anos. Com a alteração desta directiva não só se confere uma maior protecção e segurança aos trabalhadores, mas também se evitam condicionalismos desnecessários aos empregadores.\n\nGhilardotti (PSE).\nSenhor Presidente, como foi muito bem explicado pela relatora, com esta directiva não se trata de debater acerca da perigosidade do amianto, mas sim de partir da certeza desse dado. Embora seja necessária mais investigação científica para esclarecer completamente as dúvidas que persistem quanto aos perigos que o amianto implica para a saúde humana, o número das vítimas causadas pelo amianto na Europa é tal que a maioria dos Estados-Membros adoptou a proibição de comercialização e utilização dos produtos que contêm esta substância. Actualmente, o problema é também o de ter em conta a deslocação, de um sector para outro, dos riscos associados ao amianto: dos riscos tradicionais no sector produtivo - que, embora significativos, são controláveis - aos riscos nos sectores em que a manipulação do amianto é realizada no contexto de trabalhos de remoção, manutenção, reparação e demolição. Estes últimos são riscos potencialmente elevados e previsíveis, para os quais se torna indispensável inspirarmo-nos no princípio da precaução para a definição dos limites de exposição.\nAlém disso, os riscos associados à utilização do amianto não dizem respeito exclusivamente aos trabalhadores que a ele estão directamente expostos, mas também, ainda que em menor escala, aos familiares dos trabalhadores e às pessoas residentes perto dos estaleiros. Embora, felizmente, a legislação italiana seja mais avançada do que a regulamentação proposta, é importante apoiar hoje a relatora e aprovar o relatório, pois é preciso afirmar, sem equívocos, que não se pode baixar o nível de segurança nos locais de trabalho. Não devemos esquecer nunca que um alto grau de competitividade assenta também numa elevada qualidade social e que a qualidade do trabalho é um factor produtivo importante.\nPara concluir, para além das considerações de ordem política geral já referidas - que, para nós, Socialistas, continuam a ser irrenunciáveis -, há que recordar que a internacionalização dos custos económicos e sociais das doenças profissionais, identificadas ou por identificar, e os acidentes de trabalho, deveriam fazer compreender a todos, de modo inequívoco, que a segurança e a saúde dos trabalhadores, sendo um direito, é também um trunfo para as próprias empresas e para a economia em geral.\nTitford (EDD).\nSenhor Presidente, é importante referir que a Comissão não conseguiu sugerir um valor-limite máximo de exposição ao crisótilo, principalmente por ser impossível provar que já houve mortes causadas pela utilização de produtos contendo amianto branco. No entanto, a comissão responsável pelo relatório é de outra opinião. Considera que se deve aplicar o princípio da precaução. A única maneira de proteger a saúde dos trabalhadores é adoptar uma política de risco zero.\nPara demonstrar o absurdo dessa posição, devemos pensar que o ser humano inspira, em média, 20 000 fibras de amianto por dia; o número de fibras de amianto que existe nos pulmões de indivíduos saudáveis pode ascender aos 2 milhões, e todas elas provêm de fontes naturais. Com efeito, apesar de a exposição resultante de actividade profissional a níveis muito elevados de amianto branco poder comportar alguns riscos, tal como acontece com a exposição a níveis elevados de qualquer poeira, o próprio Health and Safety Executive do Reino Unido, que é muito avesso a riscos, admite que o risco de exposição a produtos feitos de amianto branco é desprezível. No entanto, a inclusão do amianto branco nesta directiva, segundo estimativas do próprio Trade Union Council do Reino Unido, deverá representar um custo de 80 mil milhões de libras, só para o meu país, e de cerca de 500 mil milhões de libras para a Europa no seu conjunto, e não irá, provavelmente, salvar uma única vida. Por conseguinte, o Parlamento deve, no mínimo, parar para reflectir e enviar de novo esta directiva à comissão, a fim de se proceder a uma avaliação completa dos seus custos e consequências.\n\nArvidsson (PPE-DE).\nSenhor Presidente, visitei, há um ano, uma fábrica de amianto na Polónia. Sabe-se hoje que, durante o período comunista, um em cada quatro dos seus trabalhadores contraía, mais cedo ou mais tarde, cancro do pulmão ou da pleura. No entanto, essa informação era secreta e a fábrica só foi encerrada depois do colapso do sistema comunista. Resta agora fazer um gigantesco trabalho sanitário. Além disso, os antigos trabalhadores da fábrica vivem no temor de virem a contrair cancro.\nA meu ver, existem três notas dissonantes neste relatório que, quanto ao resto, é excelente. Em primeiro lugar, é proposto o estabelecimento de um registo das empresas competentes no domínio da protecção sanitária. Seria muito melhor um sistema de credenciação de empresas de protecção sanitária, sendo a credencial apresentada nas candidaturas a empreitadas. Os registos serão burocráticos e de difícil gestão.\nEm segundo lugar, é possível, naturalmente, exigir a inversão do ónus da prova em casos de asbestose ou de mesotelioma que possam estar relacionados com o ambiente de trabalho. Porém, é totalmente impossível estabelecer uma tal relação quando se trate de cancro do pulmão ou de cancro gastro-intestinal. Não é possível avaliar, por vezes muitos anos depois da exposição no local de trabalho, se foi o amianto, o tabaco ou outros factores o que mais contribuiu para a doença. Já nos casos de asbestose e mesotelioma, a relação é muito forte.\nEm terceiro lugar, na minha qualidade de médico, receio muito que a UE comece a definir critérios de diagnóstico de doenças. Temos um sistema de diagnóstico à escala mundial, elaborado pela Organização Mundial de Saúde, e é a Organização Mundial de Saúde que deverá ser responsável pela sua avaliação. Se fosse a UE a estabelecer critérios de diagnóstico, estaria a imiscuir-se no domínio da medicina, em que não possui qualquer competência legislativa.\n\nGillig (PSE).\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, acabámos de ouvir, relativamente ao amianto que é um verdadeiro problema de saúde pública, posições que partem da mesma constatação e chegam a conclusões diferentes, a saber: trata-se de um risco da maior importância que não podemos subestimar, os dados não são suficientemente claros e não podemos correr o risco de intervir de uma forma que obrigue as empresas a suportarem demasiados encargos.\nNão podem estar a falar a sério. Estas últimas conclusões que subestimam um risco tão importante como a exposição ao amianto são, ao que parece, para considerar ao mesmo título que os elementos invocados quando se aplica o princípio de precaução.\nInicialmente, a legislação comunitária privilegiava essa protecção no âmbito do fabrico e da transformação do amianto. Essa legislação obteve resultados mas falta ainda aplicar a proibição total da produção em alguns países. Hoje, a questão da reparação e manutenção do amianto fortuitamente encontrado quando se procede a algumas obras exige um novo quadro de intervenção e nova regulamentação.\nTal modificação era necessária mas as ambições da directiva assim modificada não estão ainda à altura da gravidade do problema. O trabalho da senhora deputada Damião, que tentou reforçar verdadeiramente a protecção dos trabalhadores, é absolutamente notável. Gostaria, contudo, de realçar dois pontos. Primeiro, o problema das derrogações: a proposta de directiva não responde a nenhuma das nossas expectativas sobre este ponto, motivo pelo qual votaremos a favor da alteração 21, que nos parece um mínimo. Depois, a questão da responsabilidade: como provam recentes decisões das jurisdições francesas, a formulação do texto deve permitir encarar as mais amplas responsabilidades, pois as noções de responsáveis pelo projecto ou de responsáveis locais não são suficientemente precisas para poderem ser cabalmente eficientes.\nTerminaria pedindo cautela a todos os que possam não apoiar o conjunto de prescrições mínimas aqui propostas e que, nesse caso, assumiriam a responsabilidade de fazer pesar enormes riscos sobre a saúde de inúmeros trabalhadores na Europa. A subestimação dos riscos inerentes ao amianto e a não aplicação do princípio de precaução, processo certamente caro mas menos do que as vidas humanas, poderiam implicar pesadas responsabilidades para os empregadores.\n\nWeiler (PSE).\nSenhor Presidente, caros colegas, Senhora Comissária, muito obrigado, cara colega Damião, por este relatório bastante equilibrado. Penso que, tendo em conta a quantidade e disparidade de regimes nacionais na UE, não foi fácil desenvolver um projecto para o futuro, coisa que, cara Elisa, o teu relatório, apesar disso, conseguiu. É precisamente porque o amianto constitui um dos agentes mais perigosos que os tipos mais prejudiciais estão, entretanto, proibidos em quase todos os países do mundo. Apesar disso, de vez em quando, temos de lutar com dificuldades, ou até com a minimização do perigo, também a nível mundial, como, por exemplo, actualmente, na OMC, com o Canadá.\nA partir de 2005, a utilização e a comercialização de todos os tipos de amianto serão proibidas na Europa. Apesar disso, Senhora Comissária, consideramos necessária a sua iniciativa em prol de uma reforma, porque, em pontos e aspectos específicos, esta reforma há muito que é necessária.\nPor esta razão, também não compreendo a posição do Grupo do PPE que o senhor deputado Pérez Álvarez acabou de defender aqui. Naturalmente, para além dos trabalhadores, é razoável incluir na protecção também os utentes e residentes. Todos nós conhecemos escolas, campos de jogos, até edifícios da União Europeia que tiveram de ser encerrados por causa da contaminação com amianto e, depois, renovados com muito esforço e custos.\nUm novo e importante aspecto fundamental é a prevenção, isto é, a informação sobre os perigos do amianto e a responsabilidade acrescida dos empregadores - não só dos grandes, mas também dos pequenos empregadores, incluindo empresas subcontratadas e, naturalmente, ainda relações de trabalho atípicas. Também isto é necessário, na minha opinião.\nA Europa deveria constituir um modelo no desenvolvimento e na utilização de materiais alternativos. É este o futuro e não a exportação de amianto para o resto do mundo!\n\nDiamantopoulou\n. (EN) Senhor Presidente, gostaria de começar por saudar e agradecer ao senhor Ramón de Miguel, Secretário de Estado dos Assuntos Europeus da Presidência espanhola. Gostaria de lhe agradecer a sua compreensão. Esgotámos o tempo de que dispúnhamos, mas, por vezes, as coisas são muito difíceis.\nQuero felicitar a senhora deputada Damião pelo excelente relatório que apresentou sobre um dossier tão sensível e tecnicamente complexo como o do amianto.\nA fim de complementar a proibição da comercialização e utilização do amianto e de produtos contendo amianto, é necessário alterar e actualizar as disposições da directiva existente, de modo a fazer incidir as medidas de prevenção nos trabalhadores cuja exposição a esses produtos é, actualmente, maior, nomeadamente, aqueles que realizam trabalhos de reparação, demolição e manutenção.\nGostaria de felicitar a assembleia pela qualidade das alterações que apresentou. Compreendo inteiramente a insistência da assembleia na necessidade de aumentar os níveis de protecção, não só no que se refere aos trabalhadores, mas também à população em geral e ao ambiente. Infelizmente, não é possível fazê-lo no âmbito do artigo 137º do Tratado, que é a base jurídica desta proposta.\nVou responder às propostas dos senhores deputados através das minhas observações e expondo as razões que nos levaram a rejeitar ou aprovar as alterações.\nA Comissão pode aceitar na íntegra as alterações 1, 11, 17, 18, 19, 22, 31, 32, 34 e 39, uma vez que melhoram a qualidade do texto e/ou esclarecem o seu significado. Embora possa concordar com as ideias subjacentes às alterações 2, 4, 7, 8, 9, 12, 13 e 14, a Comissão não as pode aceitar por razões que se prendem com a coerência jurídica e a técnica legislativa.\nA Comissão vê-se obrigada a rejeitar a alteração 16 e a segunda parte da alteração 25, porque a responsabilidade dos empregadores encontra-se claramente definida na Directiva 89/391, e a introdução de novos requisitos iria gerar incerteza jurídica quanto a quem detém a responsabilidade.\nNo que se refere ao valor-limite, a Comissão não pode aceitar as alterações 15, 21 e 42, porque iriam introduzir dois valores-limite diferentes, o que implicaria níveis de protecção diferentes para trabalhadores que executam tarefas diferentes. Além disso, temos de rejeitar o valor-limite expresso sob a forma de uma média ponderada no tempo para um período de 4 horas em vez de 8 horas porque isso iria gerar confusão em comparação com valores idênticos das normas internacionais que utilizam um período de referência de 8 horas. A Comissão não pode aceitar as alterações 5, 10, 27, 38 e 40 porque o artigo 137ª, em que se baseia a proposta de directiva, não prevê o reconhecimento de doenças profissionais e a atribuição de indemnizações financeiras por essas doenças, referindo-se apenas à protecção dos trabalhadores. Em qualquer caso, a questão das indemnizações é uma questão a que se aplica o princípio da subsidiariedade.\nEm conformidade com o princípio da subsidiariedade, a Comissão não pode aceitar as alterações 30, 33, 35, 36 e 37. Também não pode aceitar a alteração 29, uma vez que a Directiva 89/391 impõe aos empregadores a obrigação de darem formação adequada aos trabalhadores e não apenas a obrigação de disponibilizarem formação.\nA alteração 41 não pode ser aceite pela Comissão porque, no caso de actividades envolvendo uma exposição esporádica e de reduzida intensidade, iria impor às empresas e às administrações nacionais novas formalidades burocráticas sem que daí adviesse qualquer benefício.\nPor último, a Comissão considera que a matéria das alterações 3 e 6, da segunda parte da alteração 23, das alterações 24, 26 e 28 já é fundamentalmente contemplada nos diferentes artigos da proposta, e não pode, portanto, aceitar as alterações referidas.\nAntes de fazer um resumo final, há uma questão política real que se põe: irá esta directiva, tal como se encontra formulada neste momento, proibir a exportação para países terceiros depois de 2005? A resposta, infelizmente, é clara: não, não o pode fazer. Essa é uma das principais questões que está a ser discutida pela Comissão e pelo Conselho. A solução poderia ser a proibição total, mas, nesse caso - e trata-se de uma abordagem em relação à qual a Comissão não tem quaisquer objecções -, temos de admitir que se trata de um problema muito complicado, porque, no caso de uma proibição total, teríamos de levar em conta não só os problemas da demolição e da manutenção - e os trabalhadores que realizam essas actividades -, mas também o facto de haver uma lista de diferentes produtos que contêm quantidade diminutas de amianto e que não são perigosos, e é necessário vermos como iremos resolver este problema muito complexo do mercado interno.\nFoi referida a questão da exclusão do fibrocimento. Como o meu colega, que é perito na matéria, me diz que esse produto comporta um risco real, não o podemos excluir. Pelo menos, não se trata de um produto menos perigoso do que outros que excluímos.\nPor último, para resumir, a Comissão pode aceitar na íntegra as alterações 1, 11, 17, 18, 19, 22, 31, 32, 34 e 39. Pode aceitar em parte as alterações 20, 23 e 25, e rejeita as alterações 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 12, 13, 14, 15, 16, 21, 24, 26, 27, 28, 29, 30, 33, 35, 36, 37, 38, 40, 41 e 42.\nEste debate foi muito interessante e não é necessário eu aludir à matéria de fundo da directiva, porque todos concordam que se trata de uma das directivas mais importantes sobre saúde e segurança da nossa legislação.\nPresidente.\nMuito obrigado, Senhora Comissária Diamantopoulou.\nTemos consciência que o debate se prolongou mais do que previsto, apresentamos as nossas desculpas, mas os debates parlamentares têm destas coisas.\nEstá encerrado o debate.\nA votação terá lugar quinta-feira, às 12H00.\nO senhor deputado De Rossa pede para usar da palavra para um ponto de ordem. Que seja, de facto, um ponto de ordem. Tem a palavra.\n\nDe Rossa (PSE).\nSenhor Presidente, verá que se trata realmente de um ponto de ordem. Relaciona-se com a pergunta nº 2 que, segundo fui informado ontem, iria ser retirada da lista de perguntas a que o senhor Presidente em exercício iria responder hoje. Protestei, hoje, contra esse facto, e o senhor Pat Cox, Presidente do Parlamento, escreveu ao senhor Ministro Pique I Camps pedindo que a minha pergunta e outras nove fossem novamente incluídas na lista de perguntas. Antes de prosseguir e dizer o que pretendo dizer, gostaria de saber se esse pedido foi aceite. Pergunto se é efectivamente essa a situação.\n\nPresidente.\nSenhor Deputado De Rossa e Senhores Deputados, independentemente de informar o senhor Presidente em exercício do Conselho, devo dizer-lhes que Parlamento e Conselho divergem quando à interpretação sobre o dia e a hora limites para entrega das perguntas. Há uma divergência de opinião. Não estou a fazer qualquer juízo de valor, estou a constatar a realidade. O Parlamento defende que o prazo termina às 13H00 do dia 26 e o Conselho afirma que esse prazo termina às 13H00 do dia 25.\nAcontece que as últimas 10 perguntas da série de perguntas que são dirigidas ao Conselho não iriam, de qualquer forma, receber resposta oral, por se encontrarem no fim da lista. Neste caso, ou o Conselho - perante a carta do nosso Presidente - decide dar-lhes resposta por escrito, que seria a forma como iriam ser respondidas, ou, na pior das hipóteses do ponto de vista do Parlamento, serão inscritas para o próximo período de sessões. Espero que se alcance um acordo entre o Conselho e o Parlamento e que estas perguntas recebam resposta. Sejamos, pelo menos uma vez, optimistas.\nSe o senhor Presidente em exercício do Conselho deseja prestar algum esclarecimento, tem a palavra.\n\nde Miguel\nO correcto desenrolar do período de perguntas ao Conselho assenta na plena compreensão entre as nossas duas Instituições e no respeito dos termos que regem o período de perguntas.\nNo caso vertente, no que diz respeito aos prazos para apresentação de perguntas - e como referiu divergimos neste ponto -, o prazo de que o Conselho dispõe, ainda que seja o mínimo necessário, é sempre muito limitado para proceder à preparação das respostas e para proceder, ainda, à sua aprovação pelos Estados-Membros, porque eu não posso dar uma resposta neste Parlamento que não tenha sido aprovada pelo Conselho.\nRelembro que o período normal de trabalho foi interrompido pelos feriados da Páscoa, durante os quais todas as Instituições estiveram encerradas. O Conselho gostaria de evitar uma situação como esta de hoje, pelo que agradeceria que as duas Instituições chegassem a acordo, e que no futuro se evitassem estes problemas, designadamente quando pelo meio há férias.\nNão gostaria, num momento em que esta Presidência está a envidar esforços sem precedentes - sem precedentes, repito - de entendimento interinstitucional, que fizéssemos disto um bicho-de-sete-cabeças, como costuma dizer-se. Não façamos disto um incidente, porque, na verdade, não tivemos tempo suficiente. Não só não houve tempo para preparar as respostas, como, fundamentalmente, não houve tempo para que fossem aprovadas pelo Conselho e pelas delegações do Conselho.\nSugiro-lhes que estas perguntas recebam resposta por escrito. De todas as formas, estas perguntas iriam receber resposta por escrito, porque são quase 18H00 e começámos já com meia hora de atraso, pelo que nem vai ser possível responder a todas as perguntas inscritas, e muito menos a mais dez para além dessas.\nNão queria, contudo, deixar de salientar, porque julgo que é importante referi-lo, que a pergunta a que o senhor deputado De Rossa alude versa sobre a Palestina e relembro, Senhor Presidente, que se realizou aqui um debate muito importante sobre o Médio Oriente ontem à tarde e que ninguém teria impedido o senhor deputado De Rossa de se inscrever e de ter formulado ontem a sua pergunta sobre a Palestina. Teríamos respondido, com todo o prazer, tanto eu como o Alto Representante, que representávamos aqui o Conselho.\n\nPresidente.\nVou dar a palavra a todos, mas peço-lhes... Sente-se, Senhor Deputado De Rossa, acalme-se e sente-se.\nPeço-lhes que não se impeça os deputados que pretendem formular perguntas de o fazer, porque dispomos de uma hora e não vamos desperdiçá-la com um debate geral sobre a relação entre o Parlamento e o Conselho no que diz respeito ao período de perguntas.\nPasso a dar-lhes a palavra, para que possam apresentar, muito brevemente, a vossa opinião.\nEm hora e meia, mesmo que dispuséssemos de hora e meia, não seria possível responder, de acordo com a experiência que tenho ao longo destes anos, às 30 primeiras perguntas, pelo que iriam, certamente, receber resposta por escrito. Se receberem resposta por escrito, o problema está resolvido; caso contrário, o Parlamento tomará todas as medidas para que sejam respondidas oralmente no próximo período de sessões. Mas eu tenho muita confiança neste diálogo interinstitucional e nos trabalhos que antecedem os acordos.\nNão comentarei as palavras do senhor Presidente em exercício do Conselho, porque não quero que se abra um debate agora.\nSenhor Deputado De Rossa, pretende acrescentar alguma coisa, apresentar um ponto de ordem? Sobre o tema da Palestina, posso adiantar-lhe que as perguntas que se referem ao mesmo assunto de um debate realizado no mesmo período de sessões não são, por norma, examinadas, mas é uma decisão tomada pelo senhor Presidente do Parlamento com o seu gabinete. Neste caso, o senhor Presidente do Parlamento manteve estas perguntas. Insere-se nas suas competências e eu, na qualidade de Presidente da sessão, aceito-o. Tem a palavra o senhor deputado De Rossa.\n\nDe Rossa (PSE).\nSenhor Presidente, um ponto de ordem. Gostaria de lhe assegurar que estou muito calmo, mas não estou menos indignado por isso. Agradeço ao senhor Ministro a consideração que manifestou ao comprometer-se a responder às minhas perguntas por escrito. Suponho que isso quererá dizer que responderá da forma habitual, dentro do prazo habitual.\nGostaria de lhe explicar que, infelizmente, não é a mim que compete decidir se me é dada ou não a possibilidade de apresentar uma pergunta ao senhor Secretário de Estado Ramón de Miguel, ou a qualquer outro ministro, nesta assembleia, durante os debates - é o meu grupo que decide quem é que usa da palavra. Se me tivesse sido dada a oportunidade de fazer estas perguntas ontem, tê-lo-ia feito. A razão que me leva a levantar aqui este assunto, sob a forma de uma pergunta, reside no facto de a sua declaração de ontem não ter focado o conteúdo da minha pergunta.\n\nPresidente.\nQuando o senhor deputado Crowley formular a sua pergunta, o senhor deputado poderá formular a sua pergunta complementar.\nTem a palavra o senhor deputado Crowley, para um ponto de ordem.\n\nCrowley (UEN).\nSenhor Presidente, não é para falar sobre a minha pergunta que peço para usar da palavra, mas sim para falar em nome do senhor deputado Gallagher, cuja pergunta é a nº 10. O senhor deputado Gallagher teve de se ausentar esta tarde e esqueceu-se de assinar uma carta pedindo-me que apresentasse a pergunta em seu nome. Antes de eu vir para o hemiciclo, telefonou-me a perguntar se eu o poderia fazer. A decisão é sua, Senhor Presidente.\n\nPresidente.\nNão existe qualquer precedente de que, sem uma carta do deputado interessado, seja possível proceder da forma que indica. Por conseguinte, lamento, mas a pergunta caduca. Todavia, como iria ser examinada em conjunto com outras perguntas, terá a possibilidade, se desejar, de formular uma pergunta complementar.\nComeçamos a esgotar já a hora que nos resta para o período de perguntas, porque o senhor Presidente em exercício do Conselho tem de se ausentar às 19H00, para cumprir o seu programa de trabalho.\n\nPresidente.\nSegue-se na ordem do dia o período de perguntas (B5-0014/2002).\nExaminamos hoje as perguntas dirigidas ao Conselho.\n\nPresidente.\nPergunta nº 1, do deputado Bernd Posselt (H-0166/02):\n\nObjecto: Noção de casamento na UE\nNo contexto da apresentação, no Sejm polaco, de uma lei relativa às uniões de facto, a deputada Joanna Sosnowska, membro do partido governamental SLD, declarou que assim se teriam em conta normas vigentes na UE. Será esta matéria regida por normas da UE ou, em conformidade com o princípio da subsidiariedade, será, antes, esta questão, incluindo a definição de casamento e família, regida pela legislação de cada um dos Estados-Membros?\nTrata-se de uma proposta apresentada no Parlamento polaco, embora na tradução espanhola se refira uma cidade polaca.\nTem a palavra o senhor Presidente em exercício do Conselho.\n\nde Miguel\nDesejo confirmar ao senhor deputado Posselt que não existe qualquer definição comunitária de \"união de facto\", que as leis nacionais garantem o direito ao casamento e a constituir família e regulam o exercício destes direitos, mas não existe qualquer definição comunitária de \"união de facto\".\nPosselt (PPE-DE).\nSenhor Presidente, agradeço-lhe este esclarecimento e gostaria de pedir realmente que nos garanta mais uma vez que o Conselho tornará claro aos Estados-Membros que não se pode aceitar que determinados grupos ideológicos tentem vender aos Estados-Membros, como acervo comunitário, coisas que não fazem parte deste. Os Estados-Membros têm cada vez mais a impressão de que se fazem prescrições aos países candidatos nos domínios da família, do aborto e da bioética e que se afirma que isto faz parte do acervo comunitário.\nGostaria de lhe pedir que confirme inequivocamente a todos os países candidatos que estes temas não fazem parte do acervo comunitário.\n\nde Miguel\nEsta situação afigura-se-me tão adequada como qualquer outra para repetir um aspecto que o Conselho e, naturalmente, a Presidência espanhola, repetiram até à exaustão: os Tratados que instituem a União são tratados de atribuições. Não há outro acervo comunitário que não seja aquele que se encontra no direito primário, que está consagrado nos Tratados, e no direito derivado, que se fundamenta no direito primário. Como dizia um antigo Rei de Espanha, Fernando de Aragão, \"tudo o que não está nos escritos, não existe neste mundo\". Do mesmo modo, tudo o que não está no direito primário e no direito derivado, não existe no mundo da União.\n\nPresidente.\nPergunta nº 2, do deputado Camilo Nogueira Román (H-0170/02):\n\nObjecto: O poder dos grandes Estados no futuro da UE: o documento Blair-Schröder\nQue posição tem o Conselho perante o documento assinado pelo Primeiro-Ministro britânico Blair e pelo Chanceler alemão Schröder sobre o poder dos Estados, e particularmente dos grandes Estados, no futuro da UE?\n\nde Miguel\nSenhor Presidente, a comunicação conjunta do Primeiro-Ministro Tony Blair e do Chanceler Schröder refere-se a um conjunto de medidas. Nesse documento, apresentam uma interpretação das medidas que visam garantir um resultado óptimo nos trabalhos dos Conselhos, não unicamente do Conselho Europeu, mas das reuniões ministeriais, e aumentar a sua eficácia, designadamente do Conselho \"Assuntos Gerais\".\nAs sugestões apresentadas, cuja implementação não exigiria modificações dos Tratados, que coincidem, em grande medida, com as que foram propostas pelo Alto Representante, Secretário Geral do Conselho, no Conselho Europeu de Barcelona, têm por objectivo contribuir para o actual debate sobre a melhoria do funcionamento do Conselho, com o objectivo de o preparar na perspectiva do alargamento.\nO senhor deputado saberá que o Conselho Europeu de Sevilha pretende pronunciar-se sobre uma série de sugestões que o Secretário Geral do Conselho, Alto Representante, apresentou ao Conselho Europeu de Barcelona, com o intuito de melhorar e tornar mais eficaz o trabalho do Conselho Europeu e dos Conselhos sectoriais. O documento Blair-Schröder não é, pois, senão mais uma contribuição, que se vem juntar a outras, por exemplo do Primeiro-Ministro Persson da Suécia, para esse debate, que já se iniciou e que pretendemos concluir no Conselho Europeu de Sevilha, procurando introduzir modificações que, logicamente, não devem afectar, em caso algum, os Tratados, dado que essa competência incumbe exclusivamente à Convenção e à Conferência Intergovernamental posterior.\n\nNogueira Román (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, Senhor Presidente do Conselho, vejo que não me vai dar uma resposta concreta sobre uma questão que esteve em debate perante a opinião pública europeia durante muitas semanas, ocupando inclusivamente um espaço político que, neste momento, deve competir à Convenção, uma instituição que tratará deste e doutros aspectos fundamentais da futura Constituição da União. Pergunto, Senhor Presidente do Conselho, se os temas que vão ser tratados nos Conselhos europeus vão ser remetidos neste momento histórico precisamente para a instituição competente, que é a Convenção presidida pelo senhor Giscard d'Estaing?\nÉ grave que a Presidência espanhola, que lamentavelmente ainda não disse nada sobre o futuro político da União, permaneça à margem de um debate que afecta um assunto que, por outro lado, dificilmente pode ter uma solução democrática respeitosa da diversidade nacional e europeia senão através da existência de um governo da União e de um Parlamento Europeu com plenas competências legislativas.\n\nde Miguel\nRepito o que afirmei anteriormente: em primeiro lugar, o Conselho é soberano para se dotar dos métodos que lhe permitam ter mais eficácia, de mais transparência, mais efectividade e mais ordem nas suas deliberações, desde que não vá ao arrepio das disposições do Tratado. Por conseguinte, ninguém pode impedir o Conselho de adoptar um regimento interno, desde que este respeite as disposições dos Tratados.\nAfirmei igualmente que, caso o Conselho Europeu concluísse que seria necessário modificar algumas das disposições dos Tratados, as mesmas seriam transmitidas de imediato à Convenção, para que as preparasse na perspectiva da Conferência Intergovernamental.\nVolto a referir ao senhor deputado Nogueira Román que ninguém defende com mais firmeza a preservação do equilíbrio institucional do famoso triângulo institucional Conselho-Parlamento-Comissão do que a Presidência espanhola. Pode, pois, ter a certeza de que, durante a Presidência espanhola, esse equilíbrio nunca será posto em causa, como também de que o Conselho não tomará qualquer medida que afecte o direito primário, na medida em que só a Conferência Intergovernamental tem competências para o alterar.\n\nRübig (PPE-DE).\nSenhor Presidente, a Europa significa unidade na diversidade, pelo que gostaria de colocar a seguinte questão. Na sua opinião, como irá evoluir o direito de veto? Para os países mais pequenos, este é um domínio muito importante e muito amplo. Crê que, atendendo também à Convenção, no futuro, será indispensável para o Conselho manter o direito de veto em determinados domínios?\n\nde Miguel\nTrata-se de um assunto da competência da Conferência Intergovernamental, e espero que a Convenção o aborde ao preparar a Conferência. Permita-me, contudo, salientar que o senhor deputado se refere ao direito de veto e eu estou a falar da tomada de decisões por unanimidade. Devo lembrá-lo que, nas sociedades mais democráticas, as decisões são tomadas ou por maioria simples, ou por maioria qualificada, ou por unanimidade, e o facto de ser requerida a unanimidade para tomar decisões no Conselho não implica o exercício de um direito de veto, implica, simplesmente, que é preciso fazer um esforço maior para pôr toda a gente de acordo. Aliás, o senhor deputado concordará comigo que existem ainda assuntos que são decididos a nível comunitário que, dada a sua delicadeza política, requerem que o Conselho desenvolva um esforço - todo o que for necessário - para reunir as vontades de todos. É esta a explicação positiva que dou para o facto de se requerer a unanimidade para muito poucos aspectos da tomada de decisões da União. Assim continuará a ser, desde que seja necessário em termos políticos, com vista a preservar equilíbrios, que julgo estarem bem presentes em todos os países que integram a União.\n\nOrtuondo Larrea (Verts/ALE).\nEm primeiro lugar, gostaria de dizer ao senhor Presidente em exercício do Conselho que o Rei Fernando de Aragão não era um rei espanhol, porque nessa altura a Espanha não existia; ele foi um rei de Aragão.\nEm segundo lugar, desejo salientar que a recusa da Irlanda em ratificar o Tratado de Nice e as reticências reveladas pela Dinamarca no passado vêm provar o receio que os Estados pequenos têm de que os grandes Estados - os super-Estados - possam impor-lhes os seus critérios e os seus interesses.\nQueria perguntar-lhe, pois, se, para esta questão do receio dos Estados pequenos, não seria preferível dotar o Parlamento Europeu de competências legislativas plenas em todos os assuntos - sem excepções - da Comunidade e da União Europeia, bem como exigir a presença dos governos das nações históricas, dos Estados federados e das regiões constitucionalmente reconhecidas nos Conselhos de Ministros, o que tornaria as decisões do Conselho mais equilibradas, deixando de ser tão centralistas para serem mais equilibradas e distribuídas do ponto de vista territorial.\n\nde Miguel\nNão tinha qualquer interesse em assoberbar o Parlamento com lições de História e, principalmente, em assoberbar o senhor deputado Ortuondo Larrea com referências que lhe dessem a entender que devia fazer uma revisão à História de Espanha, embora não me surpreenda que não a conheça, porque não tem qualquer interesse em fazê-lo.\nRelativamente à sua segunda pergunta, trata-se de um tema da competência da Convenção e da Conferência Intergovernamental, e não é objecto de debate no Parlamento neste momento. O Conselho não pode responder-lhe.\n\nOrtuondo Larrea (Verts/ALE).\nDesejo, tão-só, rejeitar a acusação do senhor Ramón de Miguel, ao afirmar que não tenho interesse em conhecer a história de Espanha. Interessa-me e conheço-a. Não vou agora julgar se a conheço melhor ou pior, ou tanto ou mais, do que o senhor Secretário de Estado.\n\nPresidente.\nPeço aos senhores deputados que aos representantes de todas as Instituições e não nos desviemos do debate que estamos a realizar. Vou fazer de conta que sou um Presidente finlandês que não conhece nada da História de Espanha, e não farei qualquer comentário.\n\nPresidente.\nPergunta nº 3, do deputado Brian Crowley (H-0172/02):\n\nObjecto: A paz no Médio Oriente\nTenciona o Conselho descrever as iniciativas que empreendeu nas últimas semanas com vista ao estabelecimento de novos contactos com Yasser Arafat no contexto da constante e crescente violência no Médio Oriente? Tenciona o Conselho declarar qual a influência pode ou tenciona exercer no que respeita às suas relações com Israel, a fim de pôr cobro ao crescente e alarmante número de mortos na região?\n\nde Miguel\nConstato que, pese embora o facto de se ter realizado ontem um debate durante mais de duas horas sobre este tema, a pergunta mantém-se. Não tenho, pois, qualquer inconveniente em responder que o Conselho Europeu afirmou claramente, na sua Declaração de 16 de Março, que deve ser posto cobro ao derramamento de sangue, que não há solução militar para o conflito do Próximo Oriente e que a paz e a segurança só poderão ser alcançadas através de negociações.\nO Conselho mantém-se em contacto permanente com as partes em conflito e com outros agentes internacionais importantes, designadamente através do Alto Representante para a Política Externa, que já se deslocou à região três vezes este ano. Relembro que o Presidente do Conselho se deslocou à região duas vezes. O Representante Permanente da União Europeia para o processo de paz no Médio Oriente, senhor embaixador Miguel Ángel Moratinos, prossegue os seus esforços no terreno.\nO Conselho colaborou estreitamente com outros interlocutores, como os Estados Unidos, a Rússia e as Nações Unidas, cujo resultado é a cimeira que tem hoje lugar em Madrid e que reúne os quatro agentes internacionais que citei - Estados Unidos, Rússia, Nações Unidas e a Presidência da União Europeia -, tendo ainda mantido contactos com os países da região. Manifestou, de igual modo, o seu apoio à recente iniciativa do príncipe herdeiro da Arábia Saudita, o Príncipe Abdalá. O Conselho congratula-se por esta iniciativa ter tido o apoio da Cimeira da Liga Árabe em Beirute, na qual participou também o Presidente em exercício do Conselho da União - um acto, de resto, sem precedentes, porque um Presidente do Conselho da União nunca fora convidado a participar numa reunião ministerial da Liga Árabe.\nJulgo, por conseguinte, que a União Europeia colocou todas as premissas da paz em cima da mesa, como ficou, aliás, bem claro no debate mantido ontem aqui; como é também claro que os contactos prosseguem e que esperamos que da reunião de hoje saiam decisões que tornem possível um cessar-fogo imediato e dar início, também no imediato, a conversações de paz com vista a restabelecer a ordem entre a Palestina e Israel.\n\nCrowley (UEN).\nGostaria de agradecer ao senhor Presidente em exercício a sua resposta. Sei que é difícil ter de voltar repetidas vezes a esta questão. No entanto, a minha pergunta foi apresentada no fim de Fevereiro, facto que poderá confirmar. Tal como o meu colega De Rossa, não tive tempo para usar da palavra na assembleia, ontem.\nHá um momento nas negociações em que é necessário as pessoas deixarem-se de rodeios e começarem a agir. A delegação da União Europeia levou uma bofetada dos israelitas, quando estes não permitiram que se encontrasse com as pessoas necessárias para tentar encetar um diálogo e procurar uma solução. Temos de ser mais desassombrados na forma como expressamos o nosso apoio ao direito do povo palestiniano a ter o seu próprio Estado, garantindo, simultaneamente, o direito de Israel à segurança. Nenhum de nós poderá concordar com os ataques dos bombistas suicidas que se têm dado nas últimas semanas, nem desculpá-los. Mas, do mesmo modo, seria errado da nossa parte não condenarmos em termos vigorosos as reacções das forças israelitas. Enquanto não conseguirmos juntar ambas as partes em conflito para se procurar uma solução, não haverá paz. A paz só pode ser edificada com base no respeito mútuo; a paz só é possível desde que a integridade territorial e os direitos de cada uma das partes sejam respeitados.\nExorto o senhor Presidente em exercício do Conselho a usar aquilo que são obviamente os bons ofícios da Presidência espanhola no sentido de encontrar uma solução.\n\nde Miguel\nSenhor Presidente, desejo agradecer ao senhor deputado Crowley as suas observações, que subscrevo. Como se realizou ontem um debate aprofundado sobre este tema e como esta manhã o Parlamento aprovou uma resolução corajosa sobre a questão do Médio Oriente, julgo que devemos reportar-nos às conclusões que extraímos ontem conjuntamente do debate, que estão plenamente contempladas na citada resolução aprovada em plenário esta manhã.\n\nDe Rossa (PSE).\nSenhor Presidente, a pergunta que quero fazer é se a Presidência em exercício pensa discutir a suspensão do Acordo de Associação com Israel. O Acordo de Associação contém disposições muito claras em matéria de direitos humanos. Há indícios muito fortes de que se está a usar a tortura contra os palestinianos - há informações nesse sentido provenientes de organizações israelitas de direitos humanos.\nSe isso é verdade, esses actos constituem uma violação do Acordo de Associação. Gostaria de perguntar ao senhor Presidente em exercício se tenciona incluir este assunto entre as questões prioritárias a discutir com o Governo israelita e dizer-lhe claramente que, no caso de se continuarem a verificar actos dessa natureza, o Acordo de Associação poderá ser suspenso, podendo, mesmo, vir a ser tomadas medidas mais duras, como a imposição de um embargo, por exemplo,.\n\nde Miguel\nSenhor Presidente, gostaria de recordar ao ilustre deputado que justamente ontem, neste mesmo local e durante a conclusão do debate, salientei, em nome da Presidência, que era intenção desta convocar o Conselho de Associação entre a União Europeia e Israel.\nNo que diz respeito às medidas que poderão resultar da nossa reflexão sobre a conveniência ou não de aplicar ou de suspender alguma parte do acordo, desejo recordá-lo, de igual modo, que essas decisões são tomadas por unanimidade no Conselho, pelo que será o Conselho, na sua sabedoria, a deliberar se são tomadas as medidas às quais o senhor deputado se refere.\nNeste momento apenas posso afirmar o que ontem referi, a saber, que a Presidência está a trabalhar activamente tendo em vista a convocatória desse Conselho de Associação e que, se as circunstâncias o permitirem, este poderá, inclusivamente, reunir-se por ocasião do próximo Conselho \"Assuntos Gerais\", que terá lugar no Luxemburgo nos próximos dias 15 e 16 deste mês. Se questões processuais o impedirem, fá-lo-emos o quanto antes. Mas repito: uma questão é reunir o Conselho de Associação e outra é tomar medidas que exigem a regra da unanimidade.\n\nDíez González (PSE).\nRegozijo-me por voltar a ouvir o senhor Secretário de Estado Ramón de Miguel. Ouvi-o ontem e, com efeito, anunciou que a Presidência tem intenção de convocar o Conselho de Associação, e hoje recorda-nos que a revisão do acordo celebrado com Israel está sujeita à regra da unanimidade.\nA minha pergunta ao Presidente em exercício do Conselho é: qual é a posição da Presidência espanhola?\n\nde Miguel\nPosso dizer-lhe que, por respeito ao Conselho, a Presidência não pode ter uma posição, embora esteja em crer que a senhora deputada Rosa Díez González sabe perfeitamente qual é a posição do Governo de Espanha quanto a esta questão. Por conseguinte, espero que me permita que não a manifeste publicamente, porque fugiria à lógica neutralidade que a Presidência deve preservar.\n\nPresidente.\nPergunta nº 4, da deputada Marie Isler Béguin (H-0174/02):\n\nObjecto: Programa comunitário de educação ambiental nas escolas\nO objectivo das Cimeiras da Primavera consiste em aferir a integração do desenvolvimento sustentável nas políticas comunitárias.\nNo quadro das prioridades estipuladas para a Presidência do Conselho Europeu, foi comunicado que a educação desempenharia um papel fundamental.\nComo é que o Conselho concebe a integração do conceito de educação ambiental nas suas propostas, conceito esse que não figura nas prioridades do \"Programa da Presidência Espanhola da União Europeia: - Mais Europa!\"?\n\nde Miguel\nSenhor Presidente, em resposta à senhora deputada Isler Béguin, posso dizer que, até à data, ainda não foi apresentada ao Conselho qualquer proposta relativa à noção de educação ambiental a que faz referência na sua pergunta. Mas gostaria lhe de recordar também que o tema de educação não é da competência comunitária; a educação é um tema da competência exclusiva dos Estados-Membros, e regozijo-me por ter conhecimento (embora não o conheça circunstanciadamente, mas o suficiente para o poder afirmar) que, na maior parte dos Estados-Membros, os temas ambientais estão já incluídos no ensino primário e secundário e, obviamente, também no ensino superior. Todavia, como disse já, trata-se de uma competência dos Estados-Membros e não de uma competência comunitária. A única Instituição que goza do direito de iniciativa para apresentar propostas é a Comissão, mas, na falta de uma base jurídica para o fazer, não apresentou qualquer proposta.\n\nIsler Béguin (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, já esperava essa resposta porque sabemos muito bem que a educação é da competência dos Estados-Membros. Mas, se formulei essa pergunta, é porque há aqui uma verdadeira urgência. Todos sabem que em toda a parte só se fala de desenvolvimento durável, de desenvolvimento sustentável, sem saber exactamente o que significam estas expressões.\nPortanto, é justamente aqui que temos de agir, e julgo que seria interessante que, ao nível do Conselho e da União, houvesse uma iniciativa no sentido de que cada aluno, talvez do nível do secundário, pudesse seguir, na União Europeia, um curso sobre 'o desenvolvimento sustentável e o ambiente?. Embora tal não seja da competência dos Estados-Membros, creio que houve outros pedidos sobre a História da União Europeia. Parece-me que o assunto é urgente, pois há trinta anos que nos falam de ambiente, de educação e ambiente e, afinal, esta vertente cabe sempre ou aos Estados-Membros ou ao voluntariado. Penso que já é mais que tempo, é urgente, preparar disposições e lançar iniciativas concretas.\n\nde Miguel\nNão preciso de ser convencido da necessidade de se introduzir um elemento de universalidade nos temas da educação a nível europeu, tanto no que diz respeito à história como ao ambiente, mas volto a repetir o que disse há instantes: na União não há senão as atribuições consagradas nos Tratados e o direito derivado. Por conseguinte, o direito primário não reconhece esta competência comunitária. Como é do seu conhecimento, foi já ponderada, em Conferências Intergovernamentais, a possibilidade de introduzir modificações aos artigos do Tratado, o que foi rejeitado por vários países que não vou citar, mas que sabe quais são.\nNeste contexto, apenas posso dizer-lhe que o único instrumento a nível europeu para despertar as consciências dos Estados-Membros é este Parlamento, e, neste sentido, incentivo-a a promover uma moção ou uma resolução desta Instituição, que permita trazer este tema para a mesa e que constitua uma chamada de atenção aos Governos dos Estados-Membros. Já que não pode haver uma política comum e que a Comissão não pode, por essa razão, apresentar propostas, que estas sejam avançadas pelo órgão político da União, o Parlamento Europeu.\n\nPresidente.\nPergunta nº 5, da deputada Francisca Sauquillo Pérez del Arco (H-0179/02):\n\nObjecto: Ratificação do Acordo de Cotonu\nEm 6 de Março de 2002, de acordo com a informação que o próprio Conselho publica, apenas quatro dos Estados-Membros da União Europeia (Dinamarca, Finlândia, Reino Unido e Suécia) ratificaram o Acordo de Cotonu, assinado em 23 de Junho de 2000. Actualmente, só a Bélgica e a Itália lançaram os processos de ratificação de acordo com os respectivos ordenamentos. O Parlamento Europeu aprovou o seu parecer favorável, concluindo a ratificação por parte da Comunidade europeia em 16 de Janeiro de 2001.\nQue previsões pode a Presidência do Conselho fazer sobre a ratificação do Acordo de Cotonu a poucos meses do segundo aniversário da sua assinatura?\nQue acções levou ou tenciona a Presidência levar a cabo para que os Estados-Membros que não o fizeram iniciem os processos de ratificação?\nNão considera o Conselho que seria necessária uma campanha de âmbito europeu para dar a conhecer aos cidadãos e ao mundo associativo este Acordo que constitui o quadro das relações de parceria entre a UE e 77 países do mundo em desenvolvimento?\n\nde Miguel\nPosso confirmar que, apesar de a sua assinatura ter tido lugar há já algum tempo, até à data, lamentavelmente, apenas quatro Estados-Membros ratificaram o Acordo de Cotonu. São eles, por ordem cronológica, a Dinamarca, o Reino Unido, a Suécia e a Finlândia.\nO Conselho deseja, por outro lado, corrigir a afirmação de acordo com a qual apenas dois Estados-Membros lançaram os processos de ratificação. Isto não é exacto: os processos foram já iniciados em todos os Estados-Membros, sem excepção, e estão prestes a ser concluídos brevemente, por exemplo, em Espanha. É uma questão, diria, não de semanas, mas de dias.\nOs processos de ratificação estão a decorrer normalmente, muito embora se trate de um processo longo, e é de esperar que, salvo se houver algum imprevisto, todos os Estados-Membros tenham ratificado o Acordo de Cotonu até ao final do presente ano de 2002.\nGostaria de lhe dizer que a Presidência do Conselho - que tomou já consciência desta situação - iniciou contactos com todos os Estados-Membros da União instando-os a adiantar e acelerar os processos de ratificação, e nada nos daria mais satisfação do que poder anunciar, no final do semestre, a conclusão da ratificação do Acordo de Cotonu, tendo em conta que este acordo entrará em vigor no primeiro dia do segundo mês a contar da data em que se depositarem os instrumentos de ratificação dos Estados-Membros da União e de dois terços dos Estados ACP - ou seja, 51 -, bem como o instrumento de aprovação do acordo por parte da Comunidade. Até à data, 42 Estados ACP depositaram os seus instrumentos de ratificação.\nDesejo aproveitar esta ocasião para voltar a salientar que a Presidência tem vindo a recordar a todas as partes contratantes do Acordo de Cotonu a urgência da sua plena aplicação, que é uma componente essencial da política externa em matéria de cooperação e desenvolvimento da União; assim fiz, em representação da Presidência do Conselho da União, por ocasião da reunião da Assembleia Parlamentar paritária, que teve lugar na Cidade do Cabo, de 18 a 21 de Março último. Este constituirá, sem dúvida, um tema prioritário na reunião ACP-UE que a Presidência espanhola realizará a nível ministerial, em Punta Cana (República Dominicana) no próximo dia 28 de Junho.\n\nSauquillo Pérez del Arco (PSE).\nSenhor Presidente, Senhor Presidente em exercício do Conselho, pelo que disse hoje que também afirmou na Cidade do Cabo, presumo que a ratificação do acordo por parte de Espanha está para muito breve. De todas as formas, tendo em conta a importância de que se reveste este acordo de associação entre os países ACP e a União Europeia, e uma vez que já decorreram dois anos desde a assinatura do Acordo de Cotonu, queria saber se, independentemente das acções levadas a cabo neste momento pelos Estados-Membros que o ratificaram - que, como referiu correctamente o Presidente em exercício do Conselho, são apenas quatro -, o Conselho tem intenção de organizar uma campanha de informação dirigida à opinião pública europeia, que desconhece praticamente o conteúdo deste acordo de associação de Cotonu. O mesmo não pode dizer-se dos países ACP, 44 dos quais, como indicou correctamente, já o ratificaram. Tem o Conselho intenção de aproveitar esta Presidência e a situação dos países ACP para implementar esta campanha de sensibilização?\n\nde Miguel\nAcho que a senhora deputada tem muita razão no tocante à oportunidade de levar a cabo uma campanha para dar a conhecer aos cidadãos europeus a importância deste vínculo, o mais antigo que a União tem com países terceiros, um compromisso da União para com o mundo em desenvolvimento, um mundo em relação ao qual os países europeus têm uma particular responsabilidade, na medida em que a maioria desses países ACP foram colonizados por antigas potências coloniais, hoje membros da União Europeia.\nJulgo, inclusivamente, que o momento é o ideal. Realizou-se a Conferência de Monterrey sobre o financiamento do desenvolvimento e em Joanesburgo terá lugar, no início de Setembro, uma Conferência mundial subordinada ao tema do desenvolvimento sustentável, constituindo o financiamento do desenvolvimento e todas as acções no âmbito do Acordo de Cotonu uma prioridade. Estou, naturalmente, disposto a abordar este tema com a Comissão - com o Comissário responsável - e tentar consciencializar, de facto, através de uma campanha, os cidadãos europeus da importância deste instrumento, que faz da Europa uma figura de proa da cooperação para o desenvolvimento no mundo actual. O que assume uma importância particular, designadamente se tivermos em conta que, em Monterrey, nos foi recordado o dever especial que incumbe aos países mais desenvolvidos de ajudar os menos desenvolvidos.\n\nPresidente.\nPergunta nº 6, do deputado Richard Corbett (H-0183/02):\n\nObjecto: Caxemira\nEntende o Conselho que a recente evolução dos acontecimentos nesta região tornaram ainda mais urgente encontrar uma solução para a disputa em torno de Caxemira?\nQue passos tenciona dar a UE para ajudar as partes em questão a reunirem-se e negociarem uma solução?\n\nde Miguel\nSão motivo de preocupação para o Conselho as recentes tensões entre a Índia e o Paquistão, tendo principalmente em conta a capacidade militar e nuclear dos dois países. Espera que, na sequência das firmes medidas tomadas pelo Paquistão contra os grupos terroristas estabelecidos no seu território e que operam na Índia, os dois países sejam capazes de reatar o diálogo bilateral no espírito do Acordo de Shimla e da Declaração de Lahore. O Conselho espera, igualmente, que este diálogo abranja todos os temas de interesse para as duas partes, incluindo a questão de Jammu e de Caxemira. O Conselho está disposto a prestar ajuda nesse diálogo, mas unicamente se as partes a considerarem de utilidade.\n\nCorbett (PSE).\nNão concorda a Presidência que Caxemira é um bom exemplo de um conflito que temos vindo a deixar degenerar há demasiado tempo? Enquanto nos concentramos, compreensivelmente, noutras regiões - como o Médio Oriente, por exemplo - tendemos a esquecer que se estão a desenrolar conflitos muito perigosos noutras partes do mundo, e não será que, por essa razão, fazemos muito pouco para os tentar resolver?\nPergunto se a Presidência terá consciência de que há muitos cidadãos da UE oriundos de Caxemira - muitos deles no meu próprio círculo eleitoral - que estão muito preocupados, e cuja preocupação quanto ao bem-estar das suas famílias é cada vez maior. Concorda o senhor Presidente em exercício que chegou o momento de exercer ainda mais pressão no sentido de levar as partes em conflito a encetarem negociações, com vista a encontrarem uma solução? Não devemos esquecer este conflito enquanto concentramos a nossa atenção noutras regiões. Como União Europeia, devemos dedicar mais atenção à situação em Caxemira, e oferecer os serviços da União Europeia como mediadora se isso puder ajudar as partes em conflito.\n\nde Miguel\nSenhor Presidente, a Presidência está plenamente consciente de que o conflito de Caxemira é um desses conflitos que se arrastam ou se arrastaram no tempo mais do desejável. Lamentavelmente, os ajustamentos da sociedade moderna que surgiu no século XX no contexto internacional originaram, em diversos pontos dos diversos continentes, focos de tensão para os quais não se encontrou solução, devido às grandes cargas políticas e emocionais que lhes são inerentes.\nCaxemira não esgota, é certo, toda a nossa atenção, não porque o problema não seja grave, mas sim - e importa louvá-lo - pelos esforços empreendidos tanto pela Índia como pelo Paquistão para que esse foco de tensão que quase desencadeou uma guerra, que poderia ter tido consequências incalculáveis, fosse contido, graças a um espírito de diálogo que, pese embora os muitos problemas existentes, ainda existe entre a Índia e o Paquistão.\nJulgo que o Conselho valorizou extraordinariamente esse espírito de conciliação entre o Governo indiano e o Governo paquistanês, designadamente nos últimos meses, em que se registaram acontecimentos muito graves, incluindo atentados terroristas que desequilibraram a região, já de si suficientemente desequilibrada pelo conflito no Afeganistão. A Presidência disponibilizou-se, naturalmente, para prestar ajuda desde o primeiro dia.\nO Paquistão e a Índia são países de uma grande cultura e com uma longa tradição. Acreditam que são capazes de resolver o conflito sozinhos. Caso necessitem da nossa ajuda, pode o senhor deputado estar certo de que nos disponibilizaremos para tal, mas, de momento, o espírito de diálogo que impera entre as duas potências, o Paquistão e a Índia, leva a crer que, ainda que lentamente, há vontade de resolver esse conflito, que é um caso similar ao que ocorreu por ocasião da separação da Índia aquando da independência do Paquistão, que gerou enormes frustrações.\n\nPresidente.\nPergunta nº 7, da deputada Cecilia Malmström (H-0187/02):\n\nObjecto: Vistos de entrada na UE para dirigentes taiwaneses\nO liberal Chen Shui-bian, Presidente democraticamente eleito de Taiwan, foi convidado a visitar a Suécia e participar na festa de centenário do partido irmão local. No entanto, foi-lhe negado visto de entrada com a justificação de que as normas de concessão de vistos da UE não permitem a entrada do presidente de Taiwan em nenhum dos Estados-Membros. O presidente Chen Shui-bian também viu no Outono passado ser-lhe negado visto para uma deslocação a Bruxelas.\nA política de \"uma só China\" limita manifestamente as relações da UE com Taiwan. Os Estados-Membros da UE testaram durante longo tempo os limites das relações diplomáticas com a China e conseguiram por vezes alargá-los. No Outono passado, por exemplo, a UE recebeu o dirigente do Tibete, Dalai Lama.\nEstá o Conselho disposto a rever a sua política de vistos no que respeita a Taiwan, de tal forma que o presidente eleito deste país possa entrar na UE, pelo menos a título privado? Entende o Conselho que seja uma política consequente autorizar a visita do dirigente do Tibete, mas não a do presidente eleito de Taiwan?\n\nde Miguel\nO Regulamento (CE) nº 539/2001 do Conselho estabelece a lista de países terceiros, identidades e autoridades territoriais não reconhecidas como Estados, pelo menos por um Estado-Membro, cujos nacionais estão sujeitos à obrigatoriedade de obtenção de visto para atravessar as fronteiras externas dos Estados-Membros, e Taiwan figura nessa lista. Cumpre aos Estados-Membros adoptar as decisões relativas à concessão ou recusa de vistos em casos individuais, com base nos critérios estabelecidos na Instrução Consular Comum, quando tal decisão se prenda com o acervo de Schengen. Não existe qualquer decisão específica do Conselho que obrigue os Estados-Membros a recusarem a concessão de visto à pessoa a que a senhora deputada alude. Ou seja, os Estados têm poderes para o fazer, caso assim o desejem.\n\nMalmström (ELDR).\nSenhor Presidente, agradeço a esclarecedora resposta do senhor Presidente em exercício do Conselho. A China foi tema de discussão esta manhã, e registou-se um amplo consenso nesta câmara sobre a importância do diálogo e da cooperação em relação, também, aos direitos humanos.\nSe bem interpretei a sua resposta, o facto de os governos francês, dinamarquês e agora o sueco terem invocado a regulamentação comunitária relativa à concessão de vistos quando recusaram o pedido do Presidente Chen Shui-bian, que fora convidado a título particular, é desprovido de fundamento. Tanto quanto percebi, portanto, não existe qualquer decisão do Conselho de Ministros a respeitar, pelo que cada país pode decidir por si próprio.\nNão lhe parecem estranhas estas decisões? Elas fazem passar para a China uma mensagem muito peculiar, num momento em que estamos tão empenhados em promover o diálogo sobre os direitos humanos e em manter um bom clima de conversações com Taiwan sobre esta questão.\n\nde Miguel\nNão vejo nada de estranho, Senhora Deputada Cecilia Malmström. Apenas posso dizer-lhe que Taiwan coloca um problema político que a senhora deputada conhece - que não irei, obviamente, desenvolver aqui - e que, nos termos da Instrução Consular Comum, não há uma concessão automática de vistos a pessoas de Taiwan e, em particular, a uma personalidade do nível do Presidente do Governo. Todavia, qualquer país da União que deseje conceder um visto de entrada, válido exclusivamente nesse país, pode fazê-lo, ninguém o impede. Está dependente, pois, da consideração política de cada Estado, e presumo que a senhora deputada se tenha apercebido da existência de fortes razões políticas e grandes pressões por parte da China no sentido de não se conceder este tipo de vistos.\n\nPresidente.\nPor não se encontrar presente o seu autor, a pergunta nº 8, do deputado Van den Bos, caduca.\n\nPresidente.\nDado referirem-se a assuntos semelhantes, seguem-se as perguntas nºs 9 e 10. A deputada Rodríguez Ramos, autora da pergunta nº 9, é substituída pela deputada Díez González. Pergunta nº 9, da deputada María Rodríguez Ramos (H-0192/02):\n\nObjecto: Desbloqueio das adopções internacionais na Roménia\nA pedido de várias Instituições internacionais, o Governo romeno decidiu, no mês de Junho de 2001, suspender as adopções internacionais e está a preparar uma nova lei sobre esta matéria que, segundo parece, está em vias de ser apresentada ao Parlamento. Porém, em 7 de Dezembro de 2001 adoptou uma 'Emergency Ordinance? que permite concluir os processos em curso. Assim, este Decreto permitia estabelecer excepções à suspensão dos processos que aguardam a nova lei.\nUm número elevado de famílias espanholas (1.200) e de outros Estados-Membros iniciaram o processo de adopção de um menor na Roménia. Inclusivamente, em alguns casos o Comité Romeno de Adopções atribuiu um menor aos seus pais adoptivos, que se deslocaram já a este país para conhecer pessoalmente o(a) seu(sua) filho(a) antes da suspensão. É o caso de 17 pedidos de cidadãos espanhóis que foram já atendidos pelo Governo romeno e que aguardam o parecer favorável do Comité Romeno de Adopções para que possam apresentar-se perante os tribunais da Roménia.\nQue medidas tomou ou tenciona tomar o Conselho da UE junto das autoridades romenas para que sejam concluídos os processos destes 17 de pedidos? Que iniciativas tenciona promover o Conselho para que as famílias cujos processos de adopção estão bloqueados e em fase administrativa desde o ano 2000 possam encontrar, a curto prazo, uma solução para uma situação angustiante que se arrasta há já demasiado tempo? Pergunta nº 10, do deputado Pat Gallagher (H-0219/02)\n\nObjecto: As adopções internacionais e a Roménia\nEm Junho de 2001, o Comité Romeno para a Adopção deixou de comunicar às fundações operantes no domínio da adopção a nível internacional os casos de crianças susceptíveis de serem adoptadas e suspendeu, pelo menos durante um ano, o registo de novas famílias estrangeiras candidatas à adopção internacional. Poderá o Conselho indicar quais as iniciativas que tenciona tomar visando obter o levantamento da moratória sobre as adopções internacionais na Roménia e considerará suficientes os esforços envidados para integrar a política de protecção da infância em outras políticas sectoriais?\n\nde Miguel\nO senhor Presidente assumia a Presidência, por coincidência, no período de perguntas da sessão do passado mês de Março. Respondi, nessa altura, a uma pergunta apresentada pelo senhor deputado Gil-Robles Gil-Delgado, tendo facultado uma ampla resposta sobre este tema.\nA pergunta agora formulada é idêntica. Poderia remetê-los ao que respondi então ao senhor deputado Gil-Robles Gil-Delgado, mas, em vez disso, passo a ler o que respondi então, para que conste que o Conselho não mudou de opinião entre Março e Abril:\n\"A União Europeia atribuiu sistematicamente prioridade à questão dos direitos humanos e da protecção das minorias nas suas relações com os países candidatos à adesão.\nEsta questão é um elemento fundamental da estratégia prévia à adesão de cada um desses países, nos termos dos critérios políticos para a adesão estabelecidos pelo Conselho Europeu de Copenhaga de 1993.\nNo caso da Roménia, um dos domínios específicos previstos na estratégia prévia à adesão é o dos cuidados infantis. No relatório periódico da Comissão para 2000 sobre os progressos efectuados pela Roménia no processo de adesão, a Comissão expressou a sua preocupação relativamente à legislação e às práticas de adopção entre diferentes países, que permitem que considerações que não as do interesse superior do menor tenham influência nas decisões em matéria de adopção. Neste contexto, e à luz de outras mostras de preocupação, o Governo da Roménia decidiu suspender a adopção internacional de crianças. Na Parceria de Adesão revista da Roménia, que o Conselho adoptou em 28 de Janeiro de 2002, entre as prioridades e os objectivos intermédios, estipula-se que a Roménia deverá manter a moratória sobre a adopção internacional até à adopção de uma nova legislação compatível com os interesses das crianças e com as obrigações internacionais da Roménia, e até que esteja assegurada a capacidade administrativa necessária para aplicar a nova legislação. Ao mesmo tempo que mantinha a moratória geral, o Governo da Roménia adoptou medidas em Dezembro de 2001 com vista a permitir concluir os processos de adopção já iniciados no momento da suspensão da adopção internacional. A Presidência do Conselho considera que as adopções das crianças cujos processos de adopção se iniciaram já nos Estados-Membros, com todas as garantias jurídicas, deveriam concluir-se num prazo razoável.\"\nO Presidente do Conselho da União Europeia - o Presidente do Governo de Espanha, José María Aznar - conseguiu obter este compromisso quando se encontrou com o senhor Iliescu e com o senhor Nastase no passado mês de Novembro, num ronda pelas capitais efectuada antes do início da Presidência espanhola. Obtivemos nesses encontros garantias de que os processos de adopção iriam ser concluídos e ainda de que seria introduzida a nova legislação necessária. A Presidência fê-lo, por conseguinte, ainda antes de assumir funções e pretende agora - como se afirmava na resposta - acompanhar \"de muito perto a situação na Roménia a este respeito, em particular nos órgãos instituídos no quadro do acordo europeu, como o Conselho de Associação e o Comité de Associação.\"\nDevo relembrar que na última reunião do Conselho de Associação este tema foi também suscitado e que também o abordámos bilateralmente, tanto com o Primeiro-Ministro Nastase, como com o Ministro dos Negócios Estrangeiros, senhor Geoana.\n\nDíez González (PSE).\nSenhor Presidente, Senhor Presidente em exercício do Conselho, como de facto afirmou, existe uma nova legislação, uma Emergency Ordinance que permite acelerar os processos.\nNão quero, Senhor Presidente em exercício do Conselho, que o Conselho mude de opinião, e julgo que é preciso proteger as crianças, mas não é de opinião que os nossos governos podem ser, pelo menos, tão eficazes como os funcionários norte-americanos? Terá conhecimento de que no mês de Fevereiro, depois de uma visita do Primeiro-Ministro romeno aos Estados Unidos, em aplicação já desse novo instrumento jurídico e dessa nova legislação, foram entregues para adopção a famílias norte-americanas dezanove crianças. Não é de opinião que, dado que a Emergency Ordinance entrou em vigor e que os processos de adopção foram desbloqueados, tendo em vista o interesse das crianças, mas exigindo também ao Governo romeno imparcialidade em relação às famílias europeias, a solução passa pela pressão política bem exercida? Não considera que se José María Aznar voltasse a incluir este tema na sua agenda, se pegasse no telefone, se fizesse um contacto político de alto nível, esta questão - que afecta pelo menos as dezassete famílias espanholas cujos pedidos foram já atendidos - seria desbloqueada, tal como se desbloqueou a questão para os norte-americanos? Estou convencida que sim, Senhor Presidente em exercício do Conselho, e peço que o faça.\n\nde Miguel\nApenas posso repetir que, com efeito, o Presidente do Conselho da União fez já uma diligência, antes de assumir a Presidência da União, com a qual conseguiu desbloquear este assunto. Este tema voltou a ser tratado - a última vez no Conselho Europeu de Barcelona - e não conheço as medidas que a Roménia tomou em relação às crianças adoptadas por famílias norte-americanas, nem conheço os pormenores dos processos de adopção já em curso iniciados por famílias comunitárias. Recordo-lhes que a Presidência não faz discriminações em razão da nacionalidade; todas as crianças da União são iguais, sejam espanholas ou de qualquer outro Estado-Membro da União. Desconheço o número dos processos desbloqueados, mas acredito que as coisas estão a decorrer bem. De todas as formas, desejo, Senhora Deputada Díez González, dizer-lhe que não pensamos poupar esforços e que, caso se revele necessário fazer novas diligências, assim faremos, com muito gosto. Tomo nota e não deixarei de o transmitir às pessoas competentes e, inclusivamente, farei eu próprio a diligência necessária.\n\nCrowley (UEN).\nAgradeço ao senhor Presidente em exercício a sua honestidade em dizer que deu a mesma resposta que no mês passado.\nA minha pergunta complementar relaciona-se, em particular, com a informação considerável de que o Parlamento dispõe graças a um relatório elaborado pela senhora Baronesa Nicholson of Winterbourne em nome do Parlamento. É do interesse de muitas crianças serem entregues para adopção porque isso lhes dá a oportunidade de terem uma vida melhor. Na Roménia, em particular, há uma série de crianças com graves incapacidades a viver em orfanatos, para as quais existem famílias de acolhimento interessadas em países da União Europeia. Está, actualmente, a impedir-se que essas famílias acolham crianças que, em muitos casos, ninguém deseja na Roménia e noutros países - em particular, nos Estados Unidos. Há famílias de acolhimento na União Europeia que estão dispostas a receber no seu seio crianças com traumas e incapacidades graves - incapacidades físicas e mentais. Infelizmente, essa possibilidade está-lhes vedada.\nNão será possível introduzir um sistema prioritário para este tipo de adopções?\n\nde Miguel\nSenhor Deputado Crowley, visito a Roménia com uma certa frequência por motivos de trabalho e tive ocasião de testemunhar, por diversas vezes, a miséria e a desgraça que grassa nos hospícios, nos asilos de crianças órfãs ou que foram separadas dos pais. Não posso senão concordar consigo que a situação dessas crianças seria muito melhor se estivessem a viver com uma família do que numa instituição de caridade. Acresce que estas instituições, normalmente, não têm nem meios nem recursos financeiros suficientes para proporcionar a essas crianças uma vida digna.\nContudo, o tema da adopção é um tema que envolve uma grande carga emocional nesses países e, por essa razão, é extremamente político. O Governo da Roménia tem muitas dificuldades para colocar ordem neste tema, na medida em que esta questão não esteve isenta de incríveis esquemas de corrupção que mancharam a vida pública daquele país.\nPenso que devemos dar um voto de confiança ao novo Governo do senhor Nastase, que é um Primeiro-Ministro honesto, que procura estabelecer um sistema isento de corrupção e baseado, em maior medida, no respeito pelos direitos e pelos direitos humanos, em conformidade com o exigido pelos critérios de Copenhaga, enquanto país candidato à União Europeia. Julgo que devemos dar-lhe essa margem necessária para que aquele país possa reorganizar o sistema de adopção de crianças. De todas as formas, como esta questão afecta muitas famílias, é um tema humanitário. Existe ainda o problema daquelas famílias que ainda aguardam essas crianças; devemos dar-lhes atenção e devemos dar uma margem de manobra ao Governo romeno para que este estabeleça um regime de adopção totalmente transparente, que permita que muitas crianças romenas sem família e sem sorte possam encontrar um futuro melhor no seio de famílias europeias ou americanas.\n\nNicholson of Winterbourne (ELDR).\nÉ com enorme prazer que agradeço e manifesto o meu apoio ao Conselho por tudo o que disse hoje sobre esta difícil questão. Tomo a palavra porque, embora a posição do Conselho não se tenha alterado, o Governo romeno tem desenvolvido um grande esforço, e gostaria de recomendar ao Conselho o relatório que saiu há dias, e que foi elaborado, a pedido do Primeiro-Ministro, por um grupo independente especializado em análise de adopções internacionais. Esse relatório já foi adoptado e irá ser publicado e divulgado assim que se esclareçam um ou dois pormenores.\nEste novo relatório é muito importante, sobretudo para desbloquear casos pendentes, e sei que isso irá dar grande prazer ao meu bom e distinto colega Gil-Robles Gil-Delgado. Mas não podemos esquecer que não é apenas em Espanha e na América do Norte que existem famílias que estão a ser afectadas pela corrupção e pelo tráfico de crianças a que o Conselho aludiu. Há muitos milhares de crianças na Roménia que têm uma família, mas que estão separadas dela. Por conseguinte, tal como disse o Conselho, é necessário remodelar, renovar e examinar todo o sistema. Esta questão é muito importante, em particular para as crianças com graves incapacidades, e estou certa de que o novo relatório também irá contribuir para que lhe seja atribuída mais prioridade.\nNo entanto, a pergunta que quero fazer ao Conselho, é que, segundo notícias aparentemente muito bem fundamentadas, os Estados Unidos, instigados talvez pela emoção que esta questão suscita, estão a sujeitar a adesão potencial da Roménia à NATO - que este Parlamento apoia totalmente - à condição de aquele país suspender a moratória que aplicou às adopções internacionais. A ser verdade o que acabo de dizer, gostaria de pedir ao Conselho que afirmasse tratar-se de uma atitude extremamente incorrecta.\n\nde Miguel\nA minha resposta será muito sucinta: não desejo continuar a debater este tema. A Baronesa Nicholson of Winterbourne contribuiu muito substancialmente para as relações entre a União Europeia e a Roménia com o seu relatório, que todos nós conhecemos e que os romenos conhecem ainda melhor do que nós. Julgo, pois, que ela sabe perfeitamente que se está a trabalhar na solução destes temas, e creio que não é oportuno continuar a especular neste momento sobre o tema da adopção na Roménia.\n\nGil-Robles Gil-Delgado (PPE-DE).\nSenhor Presidente, vou formular uma pergunta muito breve. Desejo perguntar ao senhor Presidente em exercício do Conselho se dispõe da informação segundo a qual na Roménia havia cerca de 3500 processos de adopção internacional por ano e que esse era o número de crianças a residir em orfanatos. Se presentemente estão em orfanatos, pelo menos, 50 000 crianças, esse sistema não resolve o problema; e queria saber se o Governo da Roménia está isento, devido à necessidade de pôr cobro à corrupção, de um princípio básico da União Europeia, o da não-retroactividade das normas vigentes, que presidiram, até agora, aos processos de adopção.\n\nde Miguel\nNão estou em condições de poder facultar números precisos sobre as crianças que se encontram em orfanatos. São, ao certo, dezenas de milhar. Concordo também que uma forma humana de proporcionar um futuro a essas crianças sem horizonte seria, justamente, agilizar os processos de adopção. Todavia, disse já que este é um grave problema, herdado do passado, que se depara ao novo Governo romeno. O actual governo está a desenvolver enormes esforços para aprovar nova legislação e para colocar ordem no tema da adopção internacional, que é um tema extremamente delicado por sensibilizar a população romena em geral. Por conseguinte, julgo que devemos dar-lhe o benefício da dúvida e pensar que o Governo do senhor Nastase irá implementar esta nova legislação e irá restabelecer o anterior ritmo de adopções.\nO princípio da retroactividade é uma opção para o Governo romeno, que pode, se assim o desejar, aplicar a antiga legislação ou pode aguardar pela entrada em vigor da nova. De todas as formas, obtivemos já o compromisso de que as crianças que estavam sujeitas à antiga legislação sejam entregues às famílias para adopção, e é isso que está a acontecer presentemente.\n\nPresidente.\nPergunta nº 11, do deputado Jonas Sjöstedt (H-0193/02):\n\nObjecto: Alargamento do registo SIS 2\nEstá a ser apreciada no Conselho uma proposta de alargar os registos do SIS de forma a abrangerem também os chamados 'desordeiros?, por exemplo os hooligans do futebol ou manifestantes violentos.\nTenciona o Conselho permitir que o registo do SIS venha também a incluir manifestantes que não cometeram qualquer delito?\n\nde Miguel\nSenhor Presidente, a pergunta refere-se à proposta belga de incluir nos registos do SIS (Sistema de Informação Schengen) as pessoas conhecidas por terem reconhecidamente cometido infracções à ordem pública e que possam ser responsáveis por desordens em determinados eventos, como os acontecimentos desportivos, sociais, culturais ou qualquer tipo de manifestação.\nO propósito era incluir esta informação nos registos nos termos do artigo 99º da Convenção Schengen, embora a finalidade fosse outra: ou seja, pretendia-se impedir a participação destas pessoas em determinados acontecimentos, em vez de efectuar um controlo específico ou discreto, como aconteceu recentemente.\nOs Ministros debateram esta proposta na reunião do Comité Misto de 7 de Dezembro de 2001. Houve divergência de opiniões e algumas delegações puseram-se firmemente à proposta. Não se realizou, por essa razão, uma análise circunstanciada da proposta a nível de especialistas nem se especificaram ainda as eventuais condições de introdução destes dados sobre estas pessoas no caso de se chegar a acordo quanto à sua introdução. Não é, pois, possível dar uma resposta cabal a esta pergunta de momento, mas, em virtude das opiniões actualmente defendidas, não se afigura provável que esta proposta conheça novos desenvolvimentos num futuro próximo e menos ainda que possa afectar pessoas que não cometeram qualquer delito.\nA título informativo, o Conselho salienta que existe um projecto de decisão do Conselho relativo à segurança nos jogos de futebol internacionais. No citado projecto de decisão, prevê-se a troca de informação a nível policial entre pontos nacionais de informação futebolística, mas não se faz qualquer referência ao recurso ao SIS com esta finalidade.\n\nSjöstedt (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, agradeço a resposta do senhor Presidente do Conselho em exercício. Gostaria ainda de saber se esta proposta irá ser discutida de novo em algum grupo de trabalho ou no Conselho de Ministros. Está inscrita na ordem do dia de alguma das próximas reuniões?\nGostaria de salientar que esta é uma importante questão de segurança jurídica. Trata-se, eventualmente, de restringir direitos fundamentais dos cidadãos, como o direito a viajar e o direito de exprimirem as suas opiniões através de manifestações. Para se impor tais restrições, é preciso que haja fundamentos muito fortes. Uma condição essencial é a existência de uma sentença judicial, para que tal decisão não possa ser tomada com base, por exemplo, em suspeitas de carácter político. Fico satisfeito com a resposta do Conselho, segundo a qual considera não ser possível, na prática, inscrever em tal registo pessoas que não tenham sido condenadas por crimes e julga improvável que possa ser tomada uma decisão nesse sentido.\n\nde Miguel\nPenso ter sido suficientemente explícito, Senhor Deputado Sjöstedt. O Conselho não foi receptivo à ideia de introduzir no SIS listas de pessoas que são conhecidas unicamente pelo seu comportamento fora do comum em diferentes acontecimentos, na medida em que isso implicaria uma fiscalização absolutamente inadmissível de pessoas que não cometeram qualquer delito. O registo do SIS abrange unicamente dados relativos a criminosos.\nNo caso de se preverem infracções à ordem pública durante a realização de acontecimentos desportivos ou políticos e manifestações, como aconteceu no passado, é muitíssimo mais eficaz efectuar um controlo discreto da entrada de pessoas e de fronteiras do que fazer tais classificações, que não só são detestáveis, como contrárias à nossa tradição cívica. Posso dizer-lhe que a última vez que se procedeu a controlos discretos foi, justamente, durante os dias em que decorreu o Conselho Europeu de Barcelona, com vista a evitar que as ruas da cidade se convertessem num campo de batalha, como se assistiu em Génova, e, através da suspensão temporária da Convenção Schengen, a polícia espanhola conseguiu deter na fronteira alguns desordeiros que, por exemplo, transportavam bastões e tacos de basebol com os quais pretendiam quebrar vidros de montras. Foram apreendidos mais de 2000. Todas as pessoas puderam passar, excepto as que transportavam instrumentos com os quais pretendiam praticar actos de destruição.\nEste tipo de controlo é, certamente, mais eficaz do que a publicação de uma lista de pessoas que, teoricamente, não cometeram qualquer delito e que, por conseguinte, não devem ser classificadas.\n\nAlyssandrakis (GUE/NGL).\nNão faria a pergunta se o Senhor Presidente em exercício do Conselho não tivesse feito referência a Génova. Gostaria de lembrar ao Senhor Presidente em exercício que foram feitos controlos, e nomeadamente um navio com manifestantes gregos foi obrigado a voltar para trás. E isso não impediu que tivéssemos incidentes mortais em Génova, o que mostra que o problema não está do lado dos manifestantes mas sim do lado da polícia e das autoridades, que preferem recorrer à repressão contra os manifestantes. E este é um problema que temos denunciado muitas vezes.\nde Miguel\nSenhor Presidente, não se trata de uma pergunta, mas respondo, com prazer, à sua sugestão. Com efeito, nem os controlos, sejam estes discretos ou não, nem as listas do Sistema Informático Integrado impedirão que se registem actos lamentáveis no decurso de manifestações, e julgo que a Presidência espanhola se sente orgulhosa em poder afirmar que em Barcelona não se registou qualquer acto de vandalismo, nem conta bens ou propriedade das pessoas, nem qualquer acto de brutalidade contra os manifestantes, porque a polícia - obviamente - exerceu o seu dever de controlo e de vigilância com o suficiente respeito pelas pessoas que se manifestavam e procuraram separar sempre os desordeiros das pessoas que pretendiam manifestar-se pacificamente. Importa recordar que a manifestação de Barcelona foi uma manifestação, sem dúvida extraordinária, de unidade cívica, além de que não há memória de uma manifestação tão participada sem o registo de actos de violência. Estou, por conseguinte, totalmente convencido de que a melhor maneira de evitar estes actos consiste numa vigilância efectiva e no trabalho eficiente da polícia, como aconteceu durante o Conselho Europeu de Barcelona.\n\nPresidente.\nEstando esgotado o tempo atribuído ao período de perguntas ao Conselho, às perguntas nºs 12 a 40 serão dadas respostas por escrito.\n\nIzquierdo Rojo (PSE).\nSenhor Presidente, assisti a muitos períodos de perguntas neste Parlamento e, fazendo um exercício de comparação, tenho a sensação de que o senhor Secretário de Estado Ramón de Miguel pratica um certo obstrucionismo parlamentar, porque fala muito devagar, e sobretudo lê muito devagar, o que dá ainda mais nas vistas.\nConheço bem a língua espanhola, e interpreto esta prática como sendo uma táctica parlamentar com o objectivo de atrasar o debate. Penso que se fizéssemos um estudo fonético, fonológico, comparativo e do tempo usado, constataríamos que houve Presidentes do Conselho que foram brilhantes ao dedicar muito tempo a dar explicações, mas não é o caso desta vez.\nPenso que há uma certa intenção de obstrucionismo parlamentar, de atrasar, propositadamente, para que não se examinem muitas perguntas. Peço à Presidência que estude a questão para determinar se é procedente uma recomendação ao senhor Presidente em exercício do Conselho.\n\nPresidente.\nPosso dizer-lhe, Senhora Deputada, que não sou, de forma alguma, da sua opinião, que é muito pessoal.\nNão se trata de um ponto de ordem. Assiste-lhe o direito de manifestar as suas opiniões por escrito, mas a Presidência pode anunciar desde já que não haverá qualquer estudo nem fonológico nem de utilização de tempo, e que é da opinião de que o senhor Presidente de Miguel, de acordo com os seus critérios, responde às perguntas. Umas vezes essas respostas são do agrado dos deputados, outras não, Senhora Deputada Izquierdo Rojo. Isto é elementar, não?\nSe o senhor Presidente em exercício do Conselho deseja fazer uma intervenção, sobre um assunto de natureza pessoal, tem a palavra.\n\nde Miguel\nConsidero até indelicada esta observação que me é dirigida, logo hoje, quando este Parlamento me obrigou a esperar meia hora para iniciar o período de perguntas, em virtude da realização de outro debate. Não fiz qualquer crítica ao Parlamento pelo atraso registado nos seus debates, porque considero que é perfeitamente normal. Acho absolutamente incrível que alguém possa censurar-me a mim por atrasar propositadamente ao responder às perguntas, quando o próprio Parlamento me fez esperar meia hora. A senhora deputada Izquierdo Rojo deveria saber disso. Além disso, esta não é a primeira vez que intervenho num Parlamento - nem sequer neste - e nunca fui acusado de fazer qualquer tipo de obstrucionismo, muito pelo contrário. Julgo que leio com suficiente rapidez e falo com suficiente rapidez para que ninguém possa fazer-me este tipo de censura. Por conseguinte, protesto formalmente, Senhor Presidente, pelas afirmações aqui proferidas que, no mínimo, resvalam para a indelicadeza.\n\nPresidente.\nSenhor Presidente, apresento-lhe as nossas desculpas por termos começado tardiamente o período de perguntas. Sabe que isso não depende de quem está a assumir a Presidência, dado que é preciso concluir o debate anterior. Afirmei já que esta Presidência não partilha, de forma alguma, as manifestações da senhora deputada Izquierdo Rojo.\nNão vamos levantar agora um problema entre o Parlamento e o Conselho, não faz qualquer sentido. Eu, na qualidade de Presidente da sessão, considero satisfatório o ritmo das respostas dadas e a sua cooperação com o Parlamento. Outra coisa é que os deputados critiquem, como estimem pertinente - como acontece em todos os parlamentos em todo o mundo -, o tipo de respostas dadas.\nTenho a certeza de que a senhora deputada Izquierdo Rojo concordará com este meu raciocínio, mesmo que não o faça agora. Mas que fique claro que esta Presidência estima a mais absoluta dedicação esta tarde do senhor Presidente em exercício do Conselho e, dado que o pediu, e muito para além de o ter pedido, com toda a cortesia, agradeço a sua presença neste hemiciclo.\n\nPresidente.\nSegue-se na ordem do dia o relatório (A5-0020/2002) do deputado Skinner, em nome da Comissão dos Assuntos Económicos e Monetários, sobre a Comunicação da Comissão ao Conselho e ao Parlamento Europeu relativa à implementação do plano de acção em matéria de capital de risco (PACR) (COM(2001) 605 - C5-0015/2002 -2001/2213(COS)).\n\nSkinner (PSE)\nSenhor Presidente, é pelo facto de a Cimeira de Lisboa se ter inicialmente proposto tornar a Europa a economia com base no conhecimento mais dinâmica e competitiva do mundo, até 2010, que efectivamente temos hoje este plano de acção em matéria de capital de risco. Foi optimista da parte dos governos estabelecerem esse objectivo, mas não foi irrealista, na medida em que está ao seu alcance realizarem-no. É necessário um quadro estimulante para promovermos indústrias de elevado crescimento como as da informação e das biotecnologias, bem como os empregos que elas irão forçosamente gerar. As PME fazem parte desse processo e é disso que se trata: atrair os financiamentos necessários para tentarmos criar essas empresas.\nPor que razão precisamos do plano de acção em matéria de capital de risco? Se compararmos a Europa com os Estados Unidos em matéria de criação de empresas e financiamento externo de empresas através do mercado de capitais, em particular, no segmento das pequenas empresas, constatamos que existe na Europa um enorme défice de actividades envolvendo capitais de risco, o que compromete a sua capacidade para competir. É necessário criarmos um quadro a fim de planearmos o futuro da Europa.\nPara começar - e este é um aspecto que a Comissão, depois de instada pelo Parlamento, abordou duma forma bastante correcta - há que abolir barreiras fundamentais e definir critérios para esse efeito. O contexto em que irão ser definidos esses critérios já foi identificado. Em primeiro lugar, temos a fragmentação do mercado. Como é que as empresas, efectivamente, obtêm empréstimos e financiamentos externos na União Europeia? Encontramos, nos 15 Estados-Membros, uma grande diversidade de situações e de contrastes. Por um lado, há aquilo que poderemos denominar os mercados nascentes, e, por outro lado, abordagens mais sofisticadas e desenvolvidas. Os empréstimos de bancos comerciais são a forma de financiamento de muitas pequenas e médias empresas.\nTrata-se de uma solução perfeitamente aceitável em algumas circunstâncias, mas há projectos novos e emocionantes ou empresas que se formam por divisão de outras e, nestes casos, os empréstimos bancários não são necessariamente a solução mais adequada. Em áreas em que o risco tem probabilidade de ser um aspecto significativo do negócio, como no caso das empresas dotcom, por exemplo, recorrer à banca comercial poderá ser inadequado e inviável. Nestes casos são necessários processos alternativos - investidores privados ou grupos de investidores - em que haja, de um lado, pessoas com ideias e, do outro, pessoas com dinheiro. Ao nível institucional, há a possibilidade de obter a cotação no mercado AIM da Bolsa de Valores de Londres, por exemplo, e talvez mesmo a possibilidade de utilizar fundos de pensões de modo a conseguir-se uma maior remuneração do capital, em vez de se recorrer às obrigações ou aos títulos de primeira categoria.\nDado o interesse em assegurar esses níveis mais elevados de rendibilidade do capital por parte das empresas novas e em crescimento, não será de admirar que tenha surgido nesta área toda uma nova indústria. Do mesmo modo, a abordagem prudente destes investidores, que aplicam o princípio da auditoria prévia, significa que a espontaneidade não é um dos termos da equação risco, como se poderia imaginar à partida. Se a UE quiser ter um lugar na 'primeira divisão? do crescimento industrial e da concorrência, então, é imprescindível financiar as indústrias de amanhã. Esta é a realidade nua e crua de um mercado que está a ser entravado, não só pela evolução lenta das modalidades de obtenção de empréstimos, mas também pela natureza das barreiras institucionais e regulamentares que estão a cercear o desenvolvimento em toda a União Europeia.\nVejamos algumas dessas barreiras. Do lado administrativo, é positivo constatar que as formalidades administrativas para se constituir uma empresa já contam, actualmente, com uma pedra basilar - o estatuto de sociedade europeia. Isto permite o tipo de progresso que pretendemos.\nConstato também que, em Janeiro de 2002, a Direcção-Geral da Empresa começou a fazer uma análise comparativa das disposições administrativas que se aplicam à constituição de novas empresas. O custo de constituir uma nova empresa varia de um país para outro na União Europeia, e já foram feitos alguns progressos. Mas vejam-se algumas das questões relacionadas com o licenciamento. Vejam-se alguns dos outros aspectos que constituem entraves para as empresas. É importante estabelecer distinções, e vemos empresas das áreas da alta tecnologia, dos medicamentos e da biotecnologia a terem de fazer malabarismos por causa de disposições que talvez seja necessário rever.\nTemos de ver como é que estas empresas evoluem. Não basta acompanharmos o seu arranque - as empresas crescem, desenvolvem-se, ou são adquiridas por terceiros. Por conseguinte, para que o acompanhamento dessas empresas produza resultados práticos, temos de considerar o tipo específico de empresas que nos interessa em termos de capital de risco. Actualmente, as aquisições por terceiros - e, em particular, a aquisição do controlo de empresas pelos seus próprios directores - são a principal forma de actividade na área do capital de risco.\nLibertarmos o nosso caminho de barreiras regulamentares significa introduzir novas directivas. São as directivas que aglutinam as abordagens necessárias para o mercado único poder surgir. Foi adoptada recentemente a directiva relativa aos prospectos que, agora - graças à actividade deste Parlamento, creio - libertou as pequenas e médias empresas das formalidades burocráticas dos registos constantes e as protege contra os perigos que ameaçavam a possibilidade de acederem a financiamentos.\nTeria sido possível o Parlamento evitar as questões que o Parlamento teve de resolver no contexto da directiva relativa aos prospectos se, à partida, tivesse havido uma interligação suficiente com o plano de acção em matéria de capital de risco.\nGostaria ainda de mencionar as pensões e a necessidade de introduzirmos uma directiva de qualidade sobre essa matéria - uma directiva que evite uma abordagem excessivamente prudencial. Uma abordagem desse tipo iria efectivamente reduzir as perspectivas de qualquer tipo de financiamento por parte da indústria dos fundos de pensões - uma indústria que, nos Estados Unidos, é uma das principais fontes de investimento das pequenas empresas. Se for adoptada uma abordagem excessivamente prudencial, então mais vale não haver na Europa uma directiva em matéria de pensões.\nO próprio plano de acção dos serviços financeiros inclui muitas das directivas necessárias para se concluir o processo do plano de acção em matéria de capital de risco, incluindo a maior parte dos aspectos que já aqui referi. Mas agora que a questão Lamfalussy está praticamente resolvida, está garantida a possibilidade de avançarmos, e as perspectivas quanto à criação do quadro regulamentar necessário para o plano de acção em matéria de capital de risco são bem melhores. O impacto das pequenas e médias empresas é uma questão que tem sido levantada por muitos deputados que não querem senão assegurar que sejam criadas as condições mais positivas que é possível para as empresas.\nAs aferições de desempenho realizadas pela Comissão nestas áreas proporcionam ao Parlamento Europeu e ao Conselho o instrumento necessário para avaliar o progresso da Europa. Até agora esse progresso tem sido positivo, ainda que um pouco lento.\nHá outras áreas que foram referidas, como as dos regimes fiscais, da dupla tributação do capital de risco ou do imposto sobre os lucros do capital, as disposições fiscais aplicáveis a novas empresas e taxas de imposto comparáveis no caso de tipos de capital que envolvem menos risco. Estes assuntos já estão a ser tratados por vários Estados-Membros, mas continua a ser necessário conferir maior solidez a todas estas medidas.\nAlém disso, em termos de recursos humanos, temos de assegurar que haja o tipo de formação ou aconselhamento necessário para dar, à partida, às empresas a possibilidade de prosperarem: podemos considerar que a aprendizagem ao longo da vida e as iniciativas no domínio das habilitações profissionais são um primeiro passo no sentido da difusão das melhoras práticas, bem como a introdução de mentores empresariais em determinados países e a alteração dos programas de estudo das escolas.\nAs pequenas empresas do sector da alta tecnologia, que são, afinal, as empresas visadas pelo plano de acção em matéria de capital de risco, ainda não são muitas.\nA Cimeira de Lisboa de 1997 lançou o desafio do plano de acção em matéria de capital de risco para que a Europa o aceitasse. O que se pretende é concluir o quadro regulamentar até 2005 e a economia baseada no conhecimento até 2010. O plano de acção em matéria de capital de risco não é, em si mesmo, um plano director tendo em vista um maior crescimento ou a criação de empregos, mas é um enquadramento fundamental. Têm havido progressos, mas esses progressos têm sido bastante lentos.\n\nEvans, Jonathan (PPE-DE).\nSenhor Presidente, gostaria de começar por declarar dois interesses. O primeiro é o facto de eu representar o País de Gales no Parlamento Europeu. Os senhores deputados sabem, talvez, que o plano de acção em matéria de capital de risco foi inicialmente adoptado na Cimeira de Cardiff, a capital do País de Gales e, também, a cidade em que vivo. No entanto, um outro interesse financeiro mais directo é o facto de eu ser um administrador da National Farmers' Union Mutual Insurance Company do Reino Unido, uma das maiores seguradoras do país. Vejo-me obrigado a referir isto, porque algumas das observações que vou fazer dizem respeito a questões relacionadas com o sector dos seguros.\nFelicito o senhor deputado Skinner pelo trabalho que realizou sobre este relatório. Isto é uma coisa que costumamos dizer por tradição, mas, neste caso, aprecio realmente o seu trabalho esforçado e o seu empenhamento. O senhor deputado Skinner surge como uma figura um tanto solitária naquela bancada específica da assembleia no que se refere à necessidade de assegurar a promoção dos interesses das empresas. No entanto, saudamos a sua opinião. Saudamos o seu relatório. Eu e os meus colegas da Comissão dos Assuntos Económicos e Monetários apresentámos algumas alterações ao relatório que o tornam ainda mais aceitável.\nEste relatório surge no contexto - creio - de alguns dos fracassos que se têm verificado no sector do capital de risco. Tem, efectivamente, havido fracassos. O sector do capital de risco tem-se concentrado excessivamente em áreas em que já existe uma actividade financeira considerável. É por essa razão que é necessário que haja algumas orientações no que se refere às regras aplicáveis aos auxílios estatais. Mas gostaria de fazer uma advertência ao Parlamento com base na minha experiência pessoal do insucesso das intervenções, apoiadas pelos governos, em toda a área do capital de risco.\nEm primeiro lugar, as pessoas pensam que, se houver um regime qualquer de financiamento público do investimento de capitais, isso implica forçosamente uma garantia de apoio financeiro. Em segundo lugar, quais os critérios em que nos baseamos para decidir sobre os investimentos que devem ser apoiados e os que não devem? Quem irá tomar esse tipo de decisões?\nEm terceiro lugar, um sistema desse tipo pode, por vezes, provocar distorções nos mercados e, efectivamente, obrigar bons concorrentes a cessarem a sua actividade. Estes são, talvez, alguns aspectos que devemos ponderar.\nO relatório que aqui estamos a debater é bastante equilibrado, mas, mesmo assim, temos de pôr de parte a ideia de que, de certa maneira, os governos podem resolver todas estas questões. É importante levarmos em conta a necessidade de promover o espírito empresarial. Falamos demasiado sobre esse assunto sem, efectivamente, fazermos nada de concreto.\nNo meu próprio país existe o estatuto de região do Objectivo nº 1, mas é muito difícil conseguir que as pessoas ligadas à execução desse plano reconheçam a importância do espírito empresarial. É muito frequente as administrações locais e regionais dirigidas pelo sector público verem apenas este tipo de medidas como mais uma fonte de rendimentos. Por conseguinte, é necessária, também, orientação nestas áreas.\nPor último, quero frisar um aspecto relacionado com as fontes de financiamento. Estas fontes de financiamento são os fundos de pensões, os bancos e as companhias de seguros. Trata-se de um facto que tanto a Comissão como o senhor deputado Skinner reconhecem. É importante que esta assembleia deixe de diabolizar estas organizações. São estas as organizações a que recorremos para obter os financiamentos necessários para criar a economia dinâmica que desejamos para a Europa. São dois os benefícios que iremos colher: iremos criar novas empresas e novas oportunidades de emprego, e simultaneamente, em muitos casos, iremos gerar fundos para financiar as pensões de cidadãos europeus. Estaremos, assim, a criar um círculo virtuoso de investimento. E esta é uma mensagem que não é muito frequente ouvir-se nesta assembleia.\n\nSantos (PSE).\nSenhor Presidente, sem qualquer obrigação parlamentar, começo por saudar e louvar o senhor deputado Peter Skinner pela qualidade e profundidade do relatório que nos apresenta, que, aliás, me dispensa de considerações específicas sobre a matéria uma vez que ele as trata muito bem no seu relatório.\nCaros colegas, a recuperação económica da Europa, que é absolutamente fundamental para que se atinjam todos os objectivos políticos da União, deve depender mais da qualidade das políticas próprias do que do resultado de impulsos favoráveis que receba através da recuperação de outros espaços económicos. A União definiu em Lisboa, em 2000, o objectivo claro e imperativo de transformar a União Europeia até ao ano 2010 na economia mais dinâmica e mais competitiva do mundo. A consecução deste objectivo implica, por um lado, o aproveitamento integral de todas as potencialidades resultantes da generalização da sociedade da informação e do conhecimento e da liberalização de alguns mercados, nomeadamente na área da energia, e, por outro lado, a definição e a aplicação de políticas públicas de concorrência e competitividade que criem um ambiente amigável ao desenvolvimento económico sustentado.\nA Europa comunitária é constituída por uma economia baseada num tecido empresarial onde a iniciativa privada é dominante e a cultura de inovação e risco uma realidade incontornável. O que se exige, portanto, às autoridades de regulação política nacionais e às instituições comunitárias adequadas é que promovam, e não entravem, todos esses esforços de inovação.\nO plano de acção em matéria de capital de risco que o Conselho Europeu de Lisboa valorizou, apelando à sua plena aplicação até 2003, é um desses instrumentos e seguramente um dos instrumentos utilizáveis mais eficazes. É, pois, importante fazer o seu balanço e monitorizar a respectiva aplicação, não apenas para registar os progressos verificados, mas sobretudo para motivar e apelar a todas as forças relevantes dos Estados membros para a necessidade da progressiva e continuada prossecução de um saudável espírito empresarial assente numa cultura onde o risco seja um factor permanentemente sob controle. A utilização do capital de risco enquanto instrumento de promoção do investimento em novas empresas e sobretudo em sectores de incerteza acentuada no início do processo produtivo deve ser estimulada e defendida, pois não estão ainda esgotadas as enormes potencialidades que gera e multiplica. Contudo, tal impõe, como bem lembra o relator, um conjunto de medidas de harmonização legislativa e a aceitação de políticas de estímulo fiscal assumidas por cada um dos Estados membros, mas também sugeridas pela União, que permitam romper os bloqueios existentes no domínio da oferta de capitais e, nomeadamente, no que respeita ao acesso das pequenas e médias empresas a este instrumento de financiamento.\nAo assumir uma responsabilidade acrescida no financiamento do capital de risco através do Banco Europeu de Investimentos, a Europa demonstra desejar assumir sem equívocos uma parte da sua responsabilidade. Importa, contudo, reforçar e desenvolver, sem prejuízo do acesso a esta forma de financiamento pelos sectores de tecnologia avançada, o enquadramento político, económico e institucional adequado à plena utilização do instrumento de capital de risco pelas pequenas e médias empresas.\nO papel da Comissão e do Parlamento torna-se, neste contexto, absolutamente indispensável e será seguramente determinante.\n\nBlokland (EDD).\nMuitas dos grandes inventos tecnológicos foram feitos por pequenos empresários engenhosos. Foi assim que, na sua própria casa, Philips inventou a lâmpada incandescente e que Bill Gates começou a desenvolver software na sua garagem. É sabido que nem todas as inovações são imediatamente acolhidas pelo grande público. Isso requer coragem, audácia e capital de risco.\nPara que a sociedade possa beneficiar dessas inovações é necessário que se invista nelas. Isso contribui para promover o desenvolvimento de novas tecnologias. Um grande número de pequenos empresários não dispõe, contudo, dos meios de investimento necessários ou não tem acesso ao mercado de capital para os obter sob condições favoráveis. A promoção do acesso ao capital de risco e a supressão de regras impeditivas são factores muito importantes nesse sentido. O facto de nos últimos anos se ter verificado uma estagnação tanto na procura com na oferta de capital de risco para as pequenas e médias empresas, torna legítimo concluir que só uma abordagem que suprima os entraves, tanto do lado da oferta como do lado da procura, poderá ser eficiente. Neste contexto, pouco ou nenhum fundamento vislumbro para a disponibilização de meios púbicos.\nCabe sobretudo aos Estados-Membros zelar por uma boa regulamentação que estabeleça a forma como os fundos de pensões rentabilizam os meios financeiros que lhes foram confiados. O espaço para investir em capital de risco deve ser possível sob condições estritas, tendo em linha de conta o perfil de risco do fundo de pensões. As pensões não podem com isso ser postas em perigo.\nAlém disso, cabe aos Estados-Membros impedir que os incentivos acabem por transformar-se em ajudas públicas. Isso é indesejável, não contribui para promover um empresariado criativo e inovador nem tão-pouco para resolver o verdadeiro problema de um mercado de capital insuficiente. Por isso mesmo, as medidas de incentivo deverão, decididamente, ser de carácter temporário.\n\nKaras (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, caros colegas que ainda estão presentes. É evidente para todos nós a importância que o capital próprio e o capital de risco têm no cumprimento dos objectivos para a Europa definidos em Lisboa. Estamos satisfeitos por se ter chamado muito claramente a atenção em Lisboa para o facto de os mercados de capital de risco eficazes desempenharem um papel importante para pequenas e médias empresas inovadoras e de forte crescimento, assim como para a criação de novos postos de trabalho que também sejam estáveis.\nEstamos muito satisfeitos com o facto de, em Lisboa, ter sido renovada a exigência de uma plena aplicação do plano de acção em matéria de capital de risco até 2003 e com o facto de ter sido tornado claro que as pequenas e médias empresas constituem a base para o desenvolvimento tecnológico e a inovação no nosso continente. Por conseguinte, estamos também muitíssimo contentes com o resultado, isto é, que o volume total de investimentos de capital de risco na Europa tenha crescido de 10 mil milhões de euros no ano de 1999 para 19,6 mil milhões de euros no ano de 2000. No entanto, apesar desta notícia de sucesso, entristece-nos o facto de nos encontrarmos ainda muito aquém dos Estados Unidos. Na Europa, no ano de 2000, os investimentos de capital de risco constituíram apenas 0,23% do PIB, enquanto que, nos Estados Unidos, constituíram 0,7% do PIB. Se queremos atingir os objectivos de Lisboa, temos de alcançar, se não mesmo ultrapassar, a América também neste domínio.\nNeste contexto, é também pertinente chamar a atenção para o facto de - o orador que me antecedeu já o fez - a maior fonte financeira ser constituída pelos fundos de pensões, seguidos pelas companhias de seguros e pela banca. Por isso, é tanto mais lamentável que a proposta da Comissão de reforçar o regime de pensões profissionais no Mercado Interno, a nível europeu, como parte do plano de acção para serviços financeiros não tenha obtido, até agora, qualquer resposta oficial do Conselho, pelo que, neste momento, não podemos negociar.\nLamento também o facto de termos a sensação de que as chamadas propostas de compromisso no Conselho não podem contar, nem contarão com a aprovação do Parlamento, nem da Comissão, de modo que o Comissário responsável, Frits Bolkenstein, se viu na necessidade de afirmar neste momento que, se não houver progressos neste domínio, será obrigado a retirar a sua proposta da Comissão, para acelerar o processo. O comportamento do Conselho está também em contradição com as decisões de Barcelona.\nSabemos igualmente que as pequenas e médias empresas têm dificuldades no acesso ao capital. Por isso é que o Processo de Basileia é tão importante, assim como o facto de o resultado de Basileia ter em conta a estrutura económica de pequenas e médias empresas na Europa e de não dificultar o acesso ao capital a este tipo de empresas. Por esta razão, pedimos igualmente à Comissão que não só acompanhe o Processo de Basileia, de acordo com as conclusões de Barcelona, mas também influencie activamente este processo no sentido da estrutura económica europeia e da importância das pequenas e médias empresas para o crescimento e o emprego.\nTannock (PPE-DE).\nSenhor Presidente, o relatório Skinner constitui uma resposta sensata à comunicação sobre a implementação do plano de acção em matéria de capital de risco, apresentada pela Comissão em Outubro de 2000, plano esse que data da Cimeira de Cardiff, realizada em 1998, e se coaduna perfeitamente com o plano de acção dos serviços financeiros, considerado uma prioridade pelo Conselho Europeu de Barcelona.\nAs PME europeias têm muito mais dificuldade em obter empréstimos ou financiamentos externos do que as suas congéneres americanas, o que poderá explicar em parte o êxito extraordinário do crescimento económico nos Estados Unidos, nos últimos dez anos. Embora se esteja a verificar, actualmente, um rápido crescimento dos fundos de capital de risco na União Europeia, verifica-se uma grande variação ao nível do desempenho. A Cito de Londres, que muito me orgulho de representar, está em primeiro lugar, com um nível de investimento em capital de risco da ordem de 0,4% do PIB do Reino Unido. Mas mesmo na Cito, a maior parte do capital de risco provém de fontes de financiamento americanas. Os fundos de pensões são a principal fonte de capitais, e defendi que os fundos de pensões dos trabalhadores independentes do tipo dos que existem no Reino Unido, que são seleccionados pelos próprios trabalhadores, fossem autorizados a investir a nível pan-europeu, uma sugestão que, infelizmente, foi rejeitada na comissão.\nConcordo com a proposta de introdução, a nível da União Europeia, de leis relativas às falências semelhantes às que existem nos Estados Unidos, nomeadamente, procedimentos na linha dos que estão previstos no Capítulo XIS relativo às falências, que oferecem uma série de vantagens, em particular, ao permitirem que as empresas que estão em perigo de falir continuem a desenvolver a sua actividade.\nLamento, também, que se tenha levado tanto tempo a andar para a frente com a patente comunitária - uma medida tão necessária - devido a um excesso de sensibilidade em torno da questão linguística, que apenas irá aumentar os custos para as PME e tornar impraticáveis as processos em causa. Não abordarmos agora, em termos radicais, a questão linguística, só irá agravar a situação depois do alargamento, quando houver 40 milhões de cidadãos de língua polaca que também irão desejar que seja atribuída à sua língua a mesma prioridade que se atribui, por exemplo, ao italiano ou ao espanhol.\nOs Estados-Membros também devem considerar seriamente a possibilidade de promoverem os fundos mediante incentivos fiscais generosos para os lucros do capital, a fim de atenuar o risco suportado pelos investidores. No entanto, dum modo geral, sou contra o financiamento público directo das PME, já que o Estado, normalmente, não sabe escolher os projectos vencedores de entre os vários pedidos de capital concorrentes que lhe são apresentados. Considero, todavia, excelente a sugestão do senhor deputado Skinner no sentido de se criar uma página única na Internet sobre capital de risco, destinada a facilitar o acesso das PME a informação sobre investidores.\nEste relatório excelente mereceu um apoio considerável por parte de todos os partidos na Comissão dos Assuntos Económicos e Monetários, e, apesar de ter tido origem numa bancada da oposição, merece todo o nosso apoio.\n\nGrönfeldt Bergman (PPE-DE).\nSenhor Presidente, começo por elogiar o relator, senhor deputado Skinner, que enunciou com grande clareza numerosas medidas que devem ser tomadas para aumentar o volume de investimentos em capital de risco na Europa. Se quisermos atingir o muito optimista objectivo traçado há dois anos, em Lisboa, de a Europa ser a melhor economia do mundo em 2010, é necessário tomar medidas, rapidamente, para melhorar o acesso das empresas a capital de risco. O tempo urge. E o avanço dos EUA aumenta.\nÉ especialmente importante, como afirmou o relator, rever as condições oferecidas às pequenas e médias empresas. É nelas que tem lugar a renovação e o desenvolvimento tecnológico. São também as pequenas e médias empresas que podem gerar novas oportunidades de trabalho.\nSabemos que o investimento em capital de risco tem vindo a decrescer na Europa. Em tal situação, é fácil regressar à solução dos velhos tempos: financiamento público. No entanto, isso conduziria, provavelmente, a empresas novas mas dependentes de subsídios, e não a empresas saudáveis e fortes. Por isso, é importante reiterar que a ajuda estatal só é legítima em circunstâncias excepcionais.\nO clima empresarial é, de uma maneira geral, decisivo para o estado da economia na Europa e nos Estados-Membros. Um claro exemplo disto, pela negativa, é a Suécia, onde se trabalhava muito com ajudas estatais, excluindo, assim, uma concorrência sã. Desde 1960, não foi fundada no meu país uma única grande empresa.\nO relatório aborda muitas das questões que são importantes para as pequenas e médias empresas. Dele ressalta claramente que ainda há obstáculos administrativos, jurídicos e culturais a vencer e que muito pouco tem sido feito para os suprimir. É essencial acelerar o trabalho nesta matéria, porque o acesso ao capital de risco constitui uma condição para o crescimento e o desenvolvimento das empresas.\nAs empresas que abram falência devem poder ter uma segunda oportunidade. Tentar e falhar não pode implicar um anátema, por força das leis da concorrência, senão, acabará por não haver quem queira tentar. Pessoas e capitais dispostos a correr riscos são os elementos essenciais de uma economia em crescimento.\n\nRübig (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, Senhoras e Senhores Deputados, Jonathan Evens representa os cidadãos do País de Gales, eu represento os cidadãos de Wels. Tanto no País de Gales, como em Wels, temos pequenas e médias empresas fortes e isto constitui também a força da Europa. Dois terços dos postos de trabalho encontram-se nas empresas com menos de 250 empregados, por esta razão, temos de pensar sempre nisso em política: think small first. Temos de pensar primeiro nos pequenos e ver como podemos atacar por aí o problema.\nSe, precisamente, um estudante ou um empregado de uma empresa se quiserem tornar independentes, hoje, não temos quaisquer instrumentos que funcionem para os ajudar. O chamado one man start up é um objectivo muito importante. Também deve ser possível disponibilizar tranches de capital de risco de 5000 a 10000 euros e não começar só a partir de 5 milhões de euros.\nVamos precisar disto sobretudo nos novos Estados-Membros. Temos de estar cientes que, nestes países, existe uma falta evidente de capital próprio, que a situação é muito difícil também para os bancos e se queremos construir ali um bem-estar e uma economia de mercado que funcionem, então, temos de pensar como estas empresas, quando trabalharem na União Europeia, irão receber o capital necessário.\nO segundo grande domínio consiste na transmissão das empresas à próxima geração. Actualmente, quando empresas são transferidas de uma geração à outra, a carga fiscal é enorme. No entanto, é precisamente nesta fase que o risco na empresa é o mais elevado, porque, por um lado, a geração experiente retira-se e a nova geração quer construir algo novo, assumindo, portanto, também um novo risco. Gostaria de pedir ao Comissário que ofereça alternativas neste domínio.\nPara terminar, gostaria ainda de dizer que é importante que reflictamos sobre a optimização fiscal. As regras relativas à amortização são correctas? Não precisamos de novas regras relativas à amortização, de novas isenções e reservas para novas empresas, para empresas de capital de risco? Que prazos devem existir e em que medida? Creio que os impostos desempenham um grande papel também no domínio de formação de capital próprio. Peço à Comissão que apresente um livro verde sobre este tema, porque Basileia II irá provocar enormes alterações também na tributação, porque só podemos criar as condições para Basileia II se houver uma forte redução da tributação de receitas empresariais, sobretudo para lucros não revertidos das empresas e aqui os Ministros das Finanças estarão, para mais, muito alerta.\n\nBolkestein\n. (EN) Senhor Presidente, gostaria de começar por dizer que a Comissão saúda este relatório e quero agradecer ao relator, senhor deputado Skinner, por ter preparado o relatório sobre a implementação do plano da acção em matéria de capital de risco. O relatório vai manifestamente ao encontro da estratégia comunitária destinada a desenvolver o mercado do capital de risco da UE.\nTal como aqui se disse várias vezes esta noite, o capital de risco é uma fonte de financiamento vital para as empresas novas e inovadoras, e, como tal, contribui significativamente para o crescimento económico e para a criação de empregos. A criação de um mercado de capital de risco grande e eficiente na UE é um dos elementos fundamentais da chamada estratégia de Lisboa, cujo objectivo é tornar a União Europeia mais dinâmica e mais próspera.\nDesde que foi lançado o plano de acção em matéria de capital de risco, já se assistiu a um rápido crescimento do mercado da capital de risco da UE. Entre 1998 e 2000, o investimento quase triplicou. Depois, em 2001, o crescimento abrandou quando o valor das empresas dotcom caiu em flecha e a economia global entrou em declínio, mas, mesmo assim, o mercado continua a mostrar-se fundamentalmente são. Com efeito, poderá considerar-se que o abrandamento do crescimento permitiu que se desse a consolidação necessária depois da evolução bastante exuberante dos anos anteriores.\nMas, apesar de se terem feito progressos reais, continua a haver barreiras importantes ao desenvolvimento do mercado de capital de risco da UE. Tal como se diz no relatório, essas barreiras afectam tanto o lado da oferta como o lado da procura do mercado. O plano de acção em matéria de capital de risco visa superar essas barreiras, e, a fim de cumprirmos o prazo de implementação do PACR, fixado para 2003, há uma série de acções fundamentais que é necessário empreender. Gostaria de mencionar quatro.\nEm primeiro lugar, é necessário adoptar urgentemente as medidas pertinentes previstas no plano de acção dos serviços financeiros. Entre essas medidas, incluem-se a proposta de directiva relativa aos prospectos, a proposta de directiva relativa aos fundos de pensões profissionais, de que vários deputados falaram esta noite, e a proposta de regulamento sobre normas contabilísticas internacionais. Saudamos sinceramente o facto de o Conselho Europeu de Barcelona se ter comprometido a fazer aprovar essas propostas o mais brevemente possível, em 2002.\nPara responder ao senhor deputado Karas sobre a questão dos fundos de pensões profissionais, gostaria de dizer que a Comissão não está interessada em criar dificuldades para os fundos de pensões que já existem e que funcionam de uma forma eficiente e satisfatória. Por que razão haverá a Comissão de impor mais obrigações regulamentares a esses fundos de pensões? Foi por essa razão que eu disse recentemente que, se o Conselho insistir na imposição de mais restrições aos fundos de pensões que funcionam satisfatoriamente - fundos esses que se encontram sobretudo no Reino Unido e na Irlanda, nos Países Baixos e na Dinamarca, países que, em conjunto, representam talvez dois terços, ou 75%, do capital total reunido e poupado para custear as obrigações dos fundos de pensões -, por que razão há-de a Comissão impor mais restrições a esses fundos de pensões? Foi por isso que eu disse que, no caso de o Conselho o querer fazer, a Comissão não teria outra alternativa senão retirar a sua proposta.\nEssa é uma das formas como a Comissão pretende aumentar o mercado do capital de risco. Em segundo lugar, os Estados-Membros terão de manter e, nos casos em que isso se aplique, acelerar, o ritmo das reformas estruturais. O objectivo dessas reformas terá de ser a criação de um ambiente em que o mercado do capital de risco possa florescer. Já foram realizados alguns progressos, mas há ainda muito a fazer. As orientações gerais de política económica da Comissão para 2002-2003 irão, mais uma vez, insistir numa intensificação dos esforços nessa área.\nEm terceiro lugar, é necessário promover o espírito empresarial. Já foram adoptadas, tanto a nível comunitário como ao nível dos Estados-Membros, medidas tendentes a promover uma cultura empresarial, mas os senhores deputados decerto compreendem que não é fácil modificar uma cultura. Com efeito, por vezes é muito difícil superar as barreiras culturais, mas os nossos esforços neste domínio têm de prosseguir devendo até, se possível, ser intensificados.\nEm quarto e último lugar, há que aumentar a eficiência do financiamento público de actividades envolvendo capital de risco, e é importante que os financiamentos públicos não atinjam proporções susceptíveis de desencorajar o investimento pelo sector privado. Não queremos que isso aconteça. Tendo presente este aspecto, a Comissão esclareceu a sua política em matéria de auxílios estatais a actividades envolvendo capitais de risco.\nConsidero que o relatório da Comissão dos Assuntos Económicos e Monetários representa mais um passo importante ao nível dos esforços que temos vindo a empreender para desenvolver o mercado do capital de risco da UE. É animador constatar que as recomendações dessa comissão correspondem plenamente às medidas propostas no plano da acção em matéria de capital de risco, e a Comissão gostaria de agradecer, mais uma vez, ao relator o seu trabalho.\nAntes de concluir a minha contribuição para este debate, gostaria de dizer, em reposta a uma questão levantada pelo senhor deputado Karas, que a Comissão tem vindo a acompanhar atentamente as negociações de Basileia. Tal como o senhor deputado sabe, a Comissão tem um estatuto de observador nessas negociações. Vamos agora iniciar uma terceira série de consultas. O período previsto para as negociações foi prolongado, e um dos principais objectivos da Comissão é assegurar que sejam criadas condições para que as pequenas e médias empresas tenham as mesmas possibilidades de atrair capital do que as empresas de maior dimensão. Mais uma vez, por que razão havia a Comissão de aprovar medidas susceptíveis de prejudicar as possibilidades de as pequenas e médias empresas obterem financiamentos? Afinal, aquilo que pretendemos é facilitar o acesso das PME ao capital, pois todos sabemos que as PME desempenham um papel muito importante na criação de empregos; desempenham também, evidentemente, um papel muito importante na criação de indústrias de alta tecnologia, ou melhor, na área de actividades susceptíveis de conduzir a indústrias de alta tecnologia.\nA concluir, gostaria de dizer algumas palavras sobre as cinco alterações apresentadas pelo senhor deputado Goebbels. Infelizmente, o senhor deputado não está presente, mas gostaria de dizer que a Comissão tem dificuldade em aceitar a primeira alteração, pois receia que transmita ao mercado a mensagem errada. Uma das nossas preocupações é que não haja um abrandamento da disciplina ao nível dos auxílios estatais, pelo que a primeira alteração não agrada verdadeiramente à Comissão, que espera que o Parlamento a rejeite.\nNa segunda alteração afirma-se que a escassez dos fundos necessários é o principal obstáculo à criação de novas empresas. A Comissão não está de acordo. A Comissão não concorda que o principal obstáculo seja a escassez de fundos. Os obstáculos são vários e seria difícil dizer qual é o principal obstáculo. Por conseguinte, a Comissão lamenta não poder aceitar essa alteração.\nA Comissão considera aceitáveis as outras três alterações - alterações 3, 4 e 5 -, e o senhor deputado Goebbels irá decerto ser informado das opiniões da Comissão. Por conseguinte, mais uma vez, aceitamos a ideia de essas três alterações virem a ser aprovadas pelo Parlamento.\n\nPresidente.\nMuito obrigado, Senhor Comissário.\nA Presidência transmitirá, naturalmente, as suas opiniões ao senhor deputado Goebbels, que estava, de todas as formas, substituído pelo senhor deputado Santos neste debate.\nEstá encerrado o debate.\nA votação terá lugar amanhã, às 12H00.\n\nPresidente.\nSegue-se na ordem do dia o relatório (A5-0073/2002) da deputada Ayuso González, em nome da Comissão da Agricultura e do Desenvolvimento Rural, sobre a proposta de regulamento do Conselho que estabelece a organização comum do mercado do álcool etílico de origem agrícola (COM(2001) 101 - C5-0095/2001 - 2001/0055(CNS)).\n\nAyuso González (PPE-DE)\nSenhor Presidente, Senhores Deputados, Senhor Comissário, a União Europeia produz anualmente cerca de 20 milhões de hectolitros de álcool, 13 milhões dos quais são de origem agrícola, sendo a restante produção de origem não agrícola, conhecido como álcool de síntese.\nAs principais indústrias de transformação que utilizam álcool etílico são, por um lado, as indústrias de bebidas espirituosas, que representam cerca de 30% da utilização de álcool no mercado europeu do álcool e que apenas podem utilizar álcool de origem agrícola, e, por outro, as indústrias de produtos químicos, farmacêuticos e dos cosméticos, que representam os restantes 70% e que utilizam indistintamente álcool de origem agrícola e álcool de síntese. Quer isto dizer que os dois tipos de álcool competem na mesma área.\nNo passado, a Comissão fez cinco tentativas de criar uma OCM do álcool, tendo todas elas fracassado a nível do Conselho; na origem deste fracasso está a divergência dos regimes nacionais em matéria de álcool tradicionalmente existentes nos diferentes Estados-Membros. A principal razão consiste no facto de que uma OCM implicaria, em princípio, o desmantelamento das ajudas nacionais, como consta no artigo 10º da proposta. Todavia, este tipo de ajudas que estão relacionadas com o desenvolvimento rural podem e devem manter-se, porque, inclusivamente, não introduzem qualquer distorção no mercado na actual Europa dos 15.\nAs razões que jogam a favor de um quadro legislativo são as seguintes: funcionamento do mercado único, lealdade das condições de concorrência entre os operadores, uma maior transparência e um melhor conhecimento dos fluxos de comercialização tendo em vista a globalização. O processo global de abertura e globalização constitui a principal ameaça para os produtores europeus de álcool.\nO álcool procedente de países terceiros tem cada vez mais facilidade de acesso ao mercado da União Europeia, quer em consequência das oportunidades criadas pelos regimes preferenciais, dos compromissos assumidos no âmbito do GATT no sentido de reduzir as pautas aduaneiras ou ainda das negociações bilaterais com determinados países terceiros, grandes produtores de álcool.\nActualmente, existem ainda outros factores que poderiam afectar as perspectivas futuras do sector europeu do álcool, como a importante produção dos países candidatos à adesão, as eventuais reduções suplementares de protecção na fronteira nas próximas negociações no âmbito da OMC ou o previsível aumento da produção de bioetanol para combustíveis na União Europeia, que poderia alterar sensivelmente o mapa de utilizações e destinos tradicionais do álcool etílico europeu.\nPerante este cenário, o Conselho \"Agricultura\", de 17 de Junho de 2000, convidou a Comissão a estudar a conveniência de um quadro normativo para o álcool agrícola, tendo em vista melhorar a informação estatística em prol de uma maior transparência do mercado, bem com introduzir um regime de certificados de importação e exportação e criar um comité de gestão adequado para o sector.\nA Comissão propôs uma OCM de menor alcance, dado não incluir medidas de intervenção a cargo do FEOGA, mas que, no entanto, vai mais além do mandato do Conselho, na medida em que, além das definições, estatísticas, regime de certificados de importação e exportação e criação do comité de gestão, avança propostas como a possibilidade de estabelecer contingentes pautais, cláusulas de salvaguarda, de proibir ou restringir o recurso ao regime de aperfeiçoamento activo e uma disposição específica em matéria de ajudas estatais.\nO problema reside no facto de só poder aplicar-se uma OCM a produtos do Anexo I do Tratado, pelo que apenas pode abranger-se o álcool etílico de origem agrícola, mas não o álcool de síntese. Dado o nível significativo de possibilidade de substituição e concorrência entre o álcool agrícola e o álcool de síntese para a maior parte das suas aplicações, o facto de apenas se contemplar na proposta o álcool de origem agrícola levanta a questão legítima de saber qual é o sentido e a utilidade de uma regulamentação que, em princípio, está concebida para organizar o mercado europeu do álcool na sua globalidade.\nFace ao exposto, ao iniciar o respectivo relatório em nome da Comissão da Agricultura, surgiu uma dificuldade: o que fazer com o álcool de síntese? A inclusão do álcool de síntese implicaria a consulta da Comissão dos Assuntos Jurídicos, dado pretender-se modificar a base jurídica da proposta da Comissão. A Comissão dos Assuntos Jurídicos determinou que a dupla base jurídica (artigos 37º e 95º) é inadmissível, uma vez que a aplicação dos procedimentos previstos nos dois artigos não é possível pela sua incompatibilidade. Neste contexto, face à impossibilidade de modificar a proposta por forma a incluir o álcool de síntese, a relatora propõe que a Comissão apresente uma nova proposta na qual inclua o álcool de síntese no seu âmbito de aplicação, o que permitiria regulamentar todo o mercado do álcool etílico a nível comunitário. Compreendem, certamente, as razões que levaram a Comissão da Agricultura a votar esta proposta por unanimidade. Uma OCM talvez não seja o instrumento apropriado, mas importa ter presente que a faculdade de iniciativa legislativa cabe à Comissão.\nTermino, colocando três perguntas à Comissão: poderia informar-nos em que pé se encontram as negociações no Conselho? Pensa a Comissão retirar a proposta? Em caso afirmativo, prevê a apresentação de uma nova proposta?\n\nMacCormick (Verts/ALE)\n. (EN) Senhor Presidente, estou certo de que, a esta hora da noite, o senhor Comissário Bolkestein, a senhora deputada Ayuso González, o senhor Presidente e eu conseguiríamos pensar em coisas melhores para fazer com o álcool etílico do que falar sobre ele. No entanto, vemo-nos obrigados a prosseguir esta conversa durante, pelo menos, mais alguns minutos.\nGostaria de manifestar a mais profunda solidariedade para com a senhora deputada Ayuso González que, depois de ter dedicado tanto tempo e trabalho a este relatório, veio a descobrir não ser possível determinar uma base jurídica adequada à proposta, susceptível de permitir que a mesma abrangesse, simultaneamente, o álcool etílico de origem agrícola e não agrícola. Segundo entendi, o álcool etílico produzido para fins industriais provém, mais ou menos em quantidades iguais, de fontes agrícolas e de fontes não agrícolas, sendo o álcool etílico sintético produzido, principalmente, pela indústria petrolífera. Neste contexto, seria necessário encontrar uma dupla base jurídica que contemplasse ambos os tipos de álcool etílico.\nPessoalmente, penso que a senhora deputada tem razão em dizer que seria absurdo a Comunidade tentar regulamentar uma única substância de formas diferentes, consoante a sua origem. Por outro lado, a economia da produção e as circunstâncias industriais da produção são muito diferentes, coisa que estou certo que o senhor Comissário Bolkestein sabe ainda melhor do que eu graças à sua experiência passada muito variada. Por conseguinte, tentar encontrar uma maneira de tratar todo o mercado de uma forma que leve em conta ambas as origens deste produto é uma questão importante.\nPor contactos pessoais com a indústria petrolífera da Escócia, sei que teria sido errado incluir atabalhoadamente o etanol produzido pela indústria petrolífera numa organização agrícola criada sem levar em conta as circunstâncias do outro sector, pelo que precisamos de uma dupla abordagem. Por conseguinte, é inteiramente correcto sugerir que a Comissão volte a reflectir sobre o assunto e nos apresente novas propostas sobre aquilo que é necessário fazer em termos de controlar todo o mercado do álcool neste período difícil, procurando tratar equitativamente ambos os tipos de álcool.\n\nKeppelhoff-Wiechert (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, Senhoras e Senhores Deputados, em primeiro lugar, gostaria de agradecer muito sinceramente à senhora deputada Ayuso González pelo seu trabalho. A organização comum do mercado para álcool agrícola foi rejeitada na Comissão da Agricultura e do Desenvolvimento Rural.\nEstamos convencidos de que a Comissão deve retirar esta proposta e revê-la. A Presidência espanhola gostaria de encerrar o assunto durante o seu mandato. Na minha perspectiva, tal não será possível, antes de mais, porque o parecer do Parlamento Europeu para o Conselho de Ministros da Agricultura não estará pronto dentro do prazo.\nAs três questões-chave são as seguintes: primeiro, por exemplo, o título dos actos jurídicos. Iremos ter uma organização comum do mercado ou um simples regulamento? Segundo, em que medida será incluído o álcool de síntese? Terceiro, é necessária uma disposição relativa a ajudas estatais? Estas questões não estão esclarecidas na fase actual do debate entre o Parlamento e a Comissão.\nMesmo se a Comissão abandonar a sua posição ortodoxa em relação ao tema da organização comum do mercado, poderá, certamente, aprovar no regulamento um controlo puramente estatístico do álcool de síntese. Este caminho seria possível sem alargamento da base jurídica. Espero que seja, então, possível obter uma maioria qualificada no Conselho de Ministros para a aprovação de um regulamento 'ligeiro?, de acordo com a tarefa definida inicialmente. No entanto, continuo a ser muito céptico no que diz respeito ao tema das disposições em matéria de ajudas. Neste domínio, existem muitas questões em aberto.\nNa questão da exploração agrícola generalizada em toda a Europa, portanto, também nas regiões menos rentáveis, assim como no que diz respeito à dupla tarefa da agricultura, isto é, a produção de bens agrícolas e a protecção e preservação da paisagem rural, temos de apoiar os produtores de álcool agrícola através da produção de cereais, batatas e fruta.\nFaço o seguinte apelo à Comissão: por favor, não destruamos, sem qualquer necessidade, um sistema que funciona.\n\nPesälä (ELDR).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, também eu quero agradecer à relatora, em nome do meu grupo, por este trabalho que contou com a nossa colaboração no âmbito da Comissão da Agricultura e do Desenvolvimento Rural.\nA proposta em debate foi feita em 1999, quando o meu país assumia a Presidência. Nessa altura, chamou-se mais uma vez a atenção para a necessidade de adoptar regras comuns para o mercado das bebidas espirituosas. O objectivo é corrigir a situação que se verifica neste mercado excedentário, e uma das medidas que serve para atingir este objectivo é o desmantelamento das ajudas nacionais. Todavia, na nossa comissão, chegou-se unanimemente à conclusão de que a proposta em causa deve ser rejeitada na íntegra. O álcool etílico de origem sintética deve estar sujeito às mesmas regras que o álcool etílico de origem agrícola e sintética. Porém, a base jurídica em vigor não o permite.\nO Grupo ELDR aceita o procedimento proposto pela relatora, porque queremos chamar a atenção para dois aspectos: em primeiro lugar, para a preparação insuficiente da matéria por parte da Comissão e, em segundo lugar, para o facto de que, para o mercado comum, seria melhor se a base jurídica se mantivesse uniforme. Deste modo, seria possível avançar de forma correcta para uma reorganização do mercado. Embora a proposta da Comissão não seja, de modo algum, completamente satisfatória, a minha posição pessoal é que esta proposta, só por si, iria melhorar a situação actual. Elaborámos na comissão diversas alterações à proposta da Comissão para que se possa avançar nesta matéria. É muito lamentável que não tenhamos conseguido aprovar agora nenhuma legislação. Se não estou em erro, esta é a sexta vez que esta matéria é apresentada às instituições da UE. O resultado é sempre o mesmo: não se resolve nada. Não é fácil alterar a base jurídica e temos de viver em conformidade com a situação existente.\nA meu ver, a questão essencial reside no facto de as matérias agrícolas serem resolvidas através do processo de co-decisão, o que está sempre a criar problemas. Esta questão está sempre presente na Comissão da Agricultura e do Desenvolvimento Rural, e muitas vezes vemo-nos confrontados com situações de certo modo artificiais. \nA União Europeia vai ser alargada. Não falta muito para termos mais dez novos membros, e, tal como afirmou aqui o senhor deputado MacGormick, estas questões simples, como são as substâncias parecidas da mesma origem, não podem ser tratadas e decididas. As Instituições da UE já se debruçaram cinco ou seis vezes sobre esta questão e nunca resolveram nada.\nO álcool etílico e o álcool sintético são, a meu ver, um exemplo excelente daquilo que é preciso tratar rapidamente: as questões relacionadas com os Tratados, porque depois de 2006, em consequência da reforma da política agrícola, o Parlamento é obrigado a tomar decisões sobre as questões de fundo. Se um tratado impede a correcção e o avanço de matérias como estas, estamos claramente num caminho muito errado. Como é que vai ser encarada a profissão de produtor agrícola e o que é que vai acontecer com o modelo e com a defesa do modelo agrícola europeu, se não for possível resolver uma situação com esta?\nCunha (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, caros colegas, a proposta de criação de uma organização comum de mercado para o álcool etílico de origem agrícola, apresentada pela Comissão, tem na sua base uma boa intenção. Trata-se de criar condições que assegurem uma maior regulação do mercado e uma maior transparência e lealdade nas trocas comerciais intra e extra União Europeia. Deveria, além disso, ser um importante contributo para o funcionamento do mercado único neste domínio. A sua utilização em sectores como a indústria de bebidas espirituosas, as indústrias química, cosmética e farmacêutica confere-lhe uma importância estratégica no contexto europeu.\nMas o álcool de origem agrícola é apenas cerca de metade do álcool consumido, produzido na União Europeia, sendo o restante de origem sintética. Este tipo de álcool, com boas condições de competitividade e substituibilidade em todas as utilizações excepto nas bebidas alcoólicas, tem assumido uma expansão crescente na União Europeia. Sucede, porém, que a proposta da Comissão apenas abrange o álcool de origem agrícola, deixando de fora o álcool de síntese, como foi referido pela colega Ayuso González.\nEm consequência disto não é possível obter uma regulação minimamente eficaz do mercado deixando de fora, sem regras ou com regras diferentes, este último tipo de álcool. Acresce ainda salientar que a proposta da Comissão também não resolvia o problema dos pequenos e muito pequenos destiladores que até agora têm sido resolvidos através de regimes nacionais e de ajudas nacionais.\nPelas razões expostas parece-nos razoável, tal como propõe a relatora, recusar agora a proposta da Comissão. Nesse sentido, o Parlamento Europeu expressa de forma fundamentada a sua insatisfação pelo alcance das intenções da Comissão e solicita-lhe a apresentação de uma nova proposta que regulamente todo o mercado do álcool, agrícola e não agrícola, e que resolva os problemas pendentes com os diferentes regimes nacionais em vigor. As questões do bietanol e do alargamento também deverão ser consideradas na futura proposta.\n\nJeggle (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, Senhoras e Senhores Deputados, em primeiro lugar, os meus agradecimentos à colega, senhora deputada Ayuso González, que investiu o máximo esforço neste relatório, mesmo que acabemos por votar apenas sobre uma alteração.\nOs colegas na Comissão da Agricultura e do Desenvolvimento Rural, juntamente com a senhora deputada Ayuso González, tentaram - envolvendo todos os partidos - dotar a proposta da Comissão de uma orientação equilibrada. Equilibrada significa para nós que, para além do álcool agrícola, que constitui apenas uma fracção da totalidade do mercado do álcool, também o álcool sintético deve ser objecto de uma eventual organização comum do mercado, visto que ambos os tipos de álcool se encontram em concorrência directa entre si. Esta exigência foi rejeitada.\nSegundo: devem existir excepções para os regimes actuais nos Estados-Membros que dão apoio estatal à produção de álcool agrícola, de modo a atender aos aspectos da protecção da paisagem e do meio ambiente, assim como aos aspectos da biodiversidade e da preservação das estruturas de pequenas explorações agrícolas. Refiro-me aqui, concretamente, ao monopólio alemão do álcool agrícola, o qual cumpriu, até agora, eficazmente as funções que acabei de mencionar. Sobretudo no Sul da Alemanha, há paisagens com prados de frutos deiscentes valiosos em termos ecológicos que são preservadas com reduzidas ajudas estatais, de modo algum, relevantes para o mercado interno no contexto europeu. Estes prados de frutos deiscentes são preservados e tratados quase exclusivamente por pequenas explorações agrícolas. Senhoras e Senhores Deputados, é esta precisamente a época em que podem ver pessoalmente o resultado desta política até agora correcta, patente nas mais escarpadas encostas da Floresta Negra, agora em flor.\nEsta pequena compensação pela preservação da paisagem aproxima-se de uma ideia do segundo pilar, o qual deve ser reforçado, de acordo com a opinião de muitos. Mas este objectivo também não foi tido em consideração. Por esta razão, na minha perspectiva, o Parlamento Europeu procede correctamente ao rejeitar a proposta da Comissão em apreço, a qual, além disso, desrespeita em grande medida a tarefa atribuída pelo Conselho no sentido da elaboração de um regulamento-quadro 'ligeiro?. Agora, a bola foi devolvida.\nColoco as minhas esperanças no encontro informal dos Ministros da Agricultura no final de Abril e, muito concretamente, na senhora Ministra Künast. Seria desejável que o Conselho aproveitasse a proposta do Parlamento, que será aprovada amanhã, segundo espero.\n\nKlaß (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, Senhoras e Senhores Deputados, felicito inequivocamente o parecer positivo da Comissão da Agricultura e do Desenvolvimento Rural para o relatório da nossa colega Ayuso González. A rejeição da proposta da Comissão relativa à organização comum do mercado do álcool agrícola é a única resposta razoável que a comissão podia dar.\nGostaria de aproveitar a oportunidade para voltar a justificar esta posição. A Comissão não tinha a tarefa de criar uma nova organização do mercado, atingindo, assim, um mercado saudável e intacto. Apesar disso, elaborou com grande zelo uma proposta, que, no entanto, revela, logo à primeira vista, grandes lacunas.\nAssim, o álcool sintético é completamente ignorado, embora constitua, entretanto, 50% do consumo na UE e seja indispensável sobretudo em sectores importantes da indústria cosmética, farmacêutica e química. Deste modo, existe o perigo de que surjam distorções de concorrência em detrimento do mercado do álcool agrícola.\nÉ necessário rejeitar uma nova organização do mercado também atendendo ao alargamento da UE. Não se pode criar um novo regulamento, pouco tempo antes da admissão dos países candidatos, que não tenha em consideração a sua situação, sobretudo tendo em conta o facto de, em muitos deles, serem produzidas quantidades enormes de álcool agrícola, pelo que este regulamento também não prepararia adequadamente para a admissão o mercado existente.\nUm outro ponto crítico importante consiste no facto de, ao que parece, a proposta da Comissão menosprezar completamente a importância cultural e económica do álcool agrícola. O álcool agrícola gera-se como um produto natural em pequenas e médias explorações principalmente no espaço rural e contribui consideravelmente para a preservação das paisagens rurais tradicionais. A colega Jeggle chamou a atenção para este facto.\nA produção também é muito importante do ponto de vista ecológico e os derivados são até utilizados ainda como rações para a agricultura. Se os planos da Comissão se concretizassem, o espaço rural onde predominam os prados de frutos deiscentes entraria numa grande crise. É óbvio que não seriam apenas regiões caracterizadas por pequenas e médias empresas que sofreriam com isso, mas isto implicaria também uma perda acentuada de postos de trabalho.\nA Comissão não pode, nem deve ignorar isto e, por esta razão, é-me completamente incompreensível que negligencie assim as consequências negativas para a agricultura e, sobretudo, para as pequenas e médias empresas. Por isso, na minha opinião, o documento da Comissão em apreço constitui uma abordagem impraticável para a organização do mercado do álcool. Na nova organização, devem ser tomados em conta todos os tipos de álcool. Não pode, nem deve haver quaisquer soluções parciais que voltem a acarretar desequilíbrios.\nAlém disso, é conveniente não atribuir um prazo de transição aos regimes de ajudas nacionais existentes, mas sim, enquadrá-los, de uma maneira razoável, num projecto global.\n\nEbner (PPE-DE).\nSenhor Presidente, na realidade, é de lamentar o muito trabalho, seja da Comissão, seja da senhora relatora, que se esforçou muitíssimo, uma vez que, em última análise, através da votação de amanhã, não se chegará a qualquer resultado satisfatório. Portanto, é de lamentar esta sexta tentativa.\nGostaria de aproveitar a oportunidade desta breve intervenção para chamar a atenção para duas coisas. Tenho a sensação de que, em parte, sob pretexto da protecção muito legítima de pequenas e médias empresas, voltamos a estar, em última análise, diante de uma situação com a qual nos deparamos muito frequentemente nos temas agrícolas, isto é, os pequenos são utilizados como desculpa para que os grandes possam continuar a salvaguardar a sua situação.\nNão gostaria de ser mal interpretado. Sou completamente a favor da manutenção de pequenos destiladores e do regime de benefícios, sobretudo tal como existem na Alemanha, mas com peso e medida e, justamente, em prol dos pequenos e não dos grandes.\nPara terminar, gostaria de abordar a temática dos biocombustíveis - uma temática extremamente importante. Creio que os biocombustíveis constituem uma grande oportunidade para a agricultura. É possível fazer muito mais do que tem sido feito até agora neste sector e isto através de uma investigação adequada, através de condições e de ajudas, para que possamos aplicar também estes produtos alcoólicos em prol de um ambiente saudável, encontrando, assim, também novas possibilidades de comercialização para a nossa agricultura.\n\nSchierhuber (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, Senhor Comissário, também eu gostaria de agradecer à senhora deputada Ayuso González por este relatório e pelo seu trabalho. Ela se não poupou a qualquer esforço, nem trabalho para chegar a um resultado positivo na Comissão da Agricultura e do Desenvolvimento Rural. No entanto, infelizmente, tal não é possível.\nNa Europa, produzem-se anualmente 20 milhões de hectolitros de álcool, dos quais cerca de 13 milhões são de origem agrícola. Já várias vezes se tentou criar uma organização do mercado comum para álcool na UE. Até agora, esta proposta fracassou sempre no Conselho, visto que os regimes nacionais são de tal maneira heterogéneos e as concepções e ajudas tão díspares que não foi possível encontrar um denominador comum. Desta vez, a proposta fracassou na base jurídica.\nCom a nova proposta da Comissão, propõe-se uma chamada OMC 'ligeira? que não prevê quaisquer mecanismos de intervenção em detrimento do FEOGA e das restituições à exportação. Assim, estão apenas previstas definições do produto, um sistema de supervisão do comércio externo através de certificados de importação e exportação, a possibilidade de estabelecer contingentes pautais e uma cláusula de salvaguarda, a recolha de dados estatísticos ou disposições específicas relativas às ajudas estatais.\nEm relação a isto, gostaria de dizer que felicito em princípio a proposta da Comissão, mesmo que a actual situação do sector do álcool na Áustria não represente um problema evidente. No entanto, para outros Estado-Membros - tenho plena consciência disso - a inclusão do álcool de síntese na OMC proposta constitui uma questão decisiva. Precisamente por esta razão, também não vejo qualquer possibilidade, porque não existe qualquer base jurídica incontestável para tal. Por conseguinte, concordo também plenamente com a opinião da nossa relatora, segundo a qual deveríamos exortar a Comissão a apresentar uma nova proposta.\nNo entanto, gostaria de fazer aqui uma observação um pouco mais crítica sobre a relação entre o álcool agrícola e o álcool de síntese. As preocupações dos agricultores e de todo o espaço rural são importantes para mim. Desta perspectiva, gostaria de chamar a atenção para o facto de a produção de álcool agrícola como produto agrícola resultante de determinadas substâncias, como, por exemplo, o vinho, a fruta, os cereais, as batatas, representar uma importante possibilidade de comercialização. Gostaria de sublinhar claramente que neste dossier deveriam ser tratadas a produção e a venda de álcool agrícola e não de álcool de síntese. Na minha opinião, o álcool de síntese deve ser utilizado apenas para a indústria, a farmacêutica, a energia, etc., e não deveria ser acrescentado a quaisquer outros produtos. Como representante do espaço rural no Parlamento Europeu empenhar-me-ei a favor dos interesses dos agricultores e do espaço rural, visto que uma agricultura multifuncional, rural, generalizada e ecológica constitui o modelo para a agricultura em toda a Europa. Na minha opinião, uma nova proposta da Comissão deveria, em todo o caso, prever um comité de gestão próprio, visto que o actual Comité de Gestão dos Vinhos já está agora sobrecarregado com uma série de competências.\nPara terminar, gostaria de declarar que sou adepta incondicional de uma Política Agrícola Comum, pelo que conheço também os problemas dos agricultores nos vários Estados-Membros.\n\nBolkestein\n. (EN) Gostaria de agradecer a todos os deputados do Parlamento que intervieram no debate o trabalho que dedicaram à análise da proposta de estabelecimento de uma organização comum do mercado para o álcool. Agradeço, em particular, à relatora, senhora deputada Ayuso González, a sua análise da proposta e os seus esforços no sentido de compreender os seus objectivos.\nComo sabem, o documento que estamos a apreciar é uma nova proposta contendo um conjunto de regras comuns para o sector do álcool, depois de várias tentativas anteriores terem fracassado por diversas razões, tal como aqui foi referido esta noite por vários deputados. A Comissão considera que a actual situação do mercado neste sector impunha que se propusesse, pelo menos, um conjunto mínimo de regras, e, nessas circunstâncias, havia uma boa probabilidade de sermos bem sucedidos desta vez. Foi essa, também, a opinião dos Estados-Membros que convidaram a Comissão a apresentar esta proposta.\nA Comissão está, portanto, um pouco surpreendida com o facto de, apesar do trabalho esforçado da relatora, que apresentou inicialmente uma série de alterações que poderiam muito bem ser levadas em conta, o Parlamento se propor agora rejeitar toda a proposta. No projecto de resolução, o Parlamento solicita à Comissão que retire a sua proposta por não satisfazer o objectivo de regulamentar todo o mercado do álcool na União Europeia. Suponho que esta alteração se refere ao facto de o álcool sintético não ter sido incluído na proposta relativa ao álcool de origem agrícola.\nDecerto compreenderão que a Comissão não pode, nesta altura, concordar com a posição do Parlamento. A posição do Parlamento dá a entender que a proposta não foi devidamente ponderada e que peca por falta de análise da situação real do sector.\nEmbora, de um ponto de vista económico, haja boas razões para alargar o âmbito da proposta de modo a incluir o álcool sintético, também há razões jurídicas e de ordem prática que levaram a Comissão a não o fazer ao elaborar a proposta. O álcool sintético não é um produto do Anexo I, não estando, portanto, abrangido pela PAC. Para o incluir na proposta seria necessário encontrar uma outra base jurídica, uma vez que os artigos 36º e 37º do Tratado em que se baseia a proposta dizem respeito à PAC. Um aspecto mais importante é que a maneira mais simples de formular uma proposta consistia em restringi-la ao álcool de origem agrícola, porque a produção e comercialização de álcool sintético na União Europeia são mais limitadas. A maior parte dos problemas do sector relacionam-se com o álcool de origem agrícola e não tanto com o álcool sintético. Se, depois da entrada em vigor do regulamento, surgissem problemas graves no que se refere ao álcool sintético, poderia sempre considerar-se a possibilidade de incluir esse produto neste instrumento.\nA Comissão tem plena consciência de que ambos os tipos de álcool têm acesso à maior parte do mercado do sector, e que, portanto, ambos competem pelos mesmos pontos de venda. A fim de realizar o seu objectivo de uma melhor informação sobre o mercado e de uma maior transparência, poderia considerar-se a possibilidade de incluir o álcool sintético no artigo relativo à recolha de dados tendo em vista a realização de um balanço anual do mercado do sector e, desse modo, obter um maior conhecimento do mercado. Esse é um assunto sobre o qual a Comissão tem vindo a trabalhar. Além disso, seria uma posição defensável que não obrigaria a mudar a base jurídica, desde que se conseguisse demonstrar que, para gerir a OCM do álcool agrícola seria necessário obter dados sobre o álcool sintético. A jurisprudência do Tribunal de Justiça permite que se utilize o artigo 37º para disposições com efeitos acessórios em produtos não incluídos no Anexo I, nos casos em que isso seja necessário para o bom funcionamento da OCM. Quanto ao resto, a Comissão é da opinião que todas as outras disposições propostas são necessárias para estabelecer um conjunto de regras comuns para o sector do álcool, incluindo as disposições relativas à aplicação das regras em matéria de auxílios estatais. Sem uma aplicação equitativa dessa regras não haveria um mercado comum do álcool agrícola, semelhante ao que já existe para o álcool sintético.\nGostaria de dizer algumas palavras sobre o mercado alemão, para responder aos deputados que mencionaram esse aspecto específico. A Comissão conhece bem o funcionamento do monopólio alemão do álcool. A finalidade da presente proposta de estabelecimento de uma organização comum do mercado do álcool não é acabar com o monopólio alemão. Se a produção de álcool pelos agricultores alemães de acordo com as regras desse monopólio, incluindo os pagamentos federais, é necessária à conservação de ecossistemas preciosos ou para cobrir os custos suplementares de métodos de produção ecológicos, não há qualquer problema, já que as actuais regras em matéria de auxílios estatais oferecem aos Estados-Membros amplas possibilidades de concederem auxílios para esse efeito. Se, pelo contrário, os auxílios concedidos na Alemanha não se destinam a esses fins, constituindo simplesmente ajudas à exploração concedidas por outras razões, então, a aplicação das regras em matéria de auxílios estatais iriam causar problemas. Por outro lado, os pequenos destiladores que, além de álcool, produzem uma outra bebida alcoólica, poderiam beneficiar das regras de minimis relativas aos auxílios estatais para produtos não agrícolas.\nEspero que as observações que apresentei em nome do meu colega, o senhor Comissário Fischler, tenham esclarecido a posição da Comissão sobre a proposta. Além disso, gostaria de agradecer aos deputados do Parlamento as suas sugestões construtivas, que a Comissão irá considerar.\nEm resposta à pergunta que me foi dirigida pela relatora, se esta alteração for aprovada - facto que a Comissão lamentará -, então, o senhor Comissário Fischler e os meus outros colegas irão reexaminar a situação e reflectir sobre uma nova linha de acção.\nAgradeço, mais uma vez, aos deputados que intervieram no debate e a todos aqueles que se ocuparam deste assunto. Agradeço-lhes o tempo que dedicaram a esta proposta. Agradeço, em particular os esforços desenvolvidos pela senhora deputada Ayuso González.\n\nPresidente.\nMuito obrigado, Senhor Comissário Bolkestein.\nEstá encerrado o debate.\nA votação terá lugar amanhã, às 12H00.\n\nMuscardini (UEN).\nSenhor Presidente, não se trata apenas de uma questão processual; trata-se de uma questão pessoal e política...\n(O Presidente retira a palavra à oradora)\n\nVlasto (PPE-DE)\nVotei a favor do projecto de recomendação para segunda leitura apresentado pelo deputado Dirk Sterckx. Quero agradecer ao relator, que voltou a apresentar as alterações do Parlamento que não tinham sido consideradas pelo Conselho na sua posição comum.\nPara a primeira leitura, eu tinha proposto um calendário mais apertado para a instalação das caixas negras e dos respondedores a bordo dos navios. Esse calendário foi aprovado em plenário do Parlamento Europeu mas não foi aceite pelo Conselho na sua posição comum para a segunda leitura.\nTodavia, os Estados Unidos propuseram, no âmbito da OMI, uma aplicação antecipada das exigências em matéria de AIS, o mais tardar em 2004. Recordo que a posição comum do Conselho se limita à data de 2007 para a aplicação pelos Estados-Membros da União Europeia. Mais uma vez, estaríamos aqui em atraso em relação aos Estados Unidos no domínio da segurança marítima.\nCongratulo-me, portanto, por a nossa Assembleia ter apresentado de novo este pedido com a votação de hoje.\nEm contrapartida, tenho dúvidas quanto à noção de portos de refúgio, que não oferece as mesmas garantias que um porto no que se refere a equipamentos e instalações navais.\n(Declaração de voto abreviada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Efficiency of the European agencies linked to employment, working conditions and training (debate) \nPresident\nΤhe next item is the Commission statement on the efficiency of the European agencies linked to employment, working conditions and training.\nLászló Andor\nMember of the Commission. - Mr President, I wish to thank this House for putting the issue of European agencies on the agenda.\nThe Commission attaches great importance to the European Union agencies' efficient functioning. Part of this is related to the governance arrangements which apply to all of them. As you are aware, the agencies' functioning and governance are currently being discussed within the interinstitutional working group involving the Commission, Parliament and the Council, on the basis, inter alia, of a multi-agency evaluation carried out for the Commission in 2009. Indeed, the time has come to shape a new overall approach to EU agencies, improving their overall coherence, effectiveness, accountability and transparency.\nThe ultimate aim of the interinstitutional working group is, through a step-by-step approach, to develop a general agreement between the three EU institutions on the various issues at hand. We hope this can be achieved by the end of this year or the beginning of next year. Cooperation with Parliament has been very positive so far, and we trust that we can count on Parliament's support for the next steps.\nAs you know, EU agencies are legally autonomous bodies whose governance rules are laid down in the funding regulations. In general, agencies are overseen by a governing board whose membership may vary according to the nature of the agency. Three of the agencies in the field of employment and education for example - Eurofund, OSHA and Cedefop - have tripartite governing bodies with representatives of both sides of industry, the Member States and also the Commission.\nI wish to reassure you that this House has access to a lot of information, either because this information is in the public domain or because Parliament, as part of the budgetary authority, holds hearings with the directors of agencies, on the annual work programmes and on budgetary discharge, in the Employment and Social Affairs Committee.\nEach of the agencies - Eurofund, OSHA, the European Training Foundation and Cedefop - has a specific role to play. For example, the European Training Foundation and Cedefop, although both working on vocational education and training, have different geographical scope. The former works outside the EU, the latter inside the EU, and they have different objectives. The European Training Foundation assists essentially the neighbourhood countries with reforms of education and training systems, while Cedefop promotes information gathering and research on the vocational training policies of the Member States. The Commission is keen to ensure synergies between the two agencies, notably through exchanges of information, joint work programmes, the joint organisation of conferences and seminars, and joint projects.\nIngeborg Gräßle\nMr President, Mr Andor, ladies and gentlemen, firstly, I would like to extend a warm welcome to the members of the Christian Democratic Union (CDU) group from the Wesel district assembly who are in the gallery. I would like to say to Mr Andor that we are pleased to hear him thanking us for our cooperation on the issue of agencies. However, it is both sad and regrettable that the Council representative has once again left the Chamber, because the fact that we have made so little progress in the interinstitutional working group on agencies is primarily the fault of the Council, which is holding back from working with us to introduce improvements in this area. Therefore, the Commission should be aware that we are on its side.\nWe must exert greater pressure with regard to the agencies. We are currently looking at four agencies which reflect the fundamental problems of all the agencies, in other words, the overlap of responsibilities, for example, between the European Agency for Safety and Health (OSHA) and the European Foundation for the Improvement of Living and Working Conditions (Eurofound) and between OSHA and the European Maritime Safety Agency (EMSA), the European Railway Agency (ERA) and the European Aviation Safety Agency (EASA). There is also a significant overlap between the European Training Foundation (ETF) and the European Centre for the Development of Vocational Training (Cedefop). Given Europe's financial problems, why is it that we cannot bring ourselves to take some fundamental measures in this area and to combine those agencies whose responsibilities are very similar, such as the agency responsible for vocational training within Europe and the agency for vocational training outside Europe?\nThere are a number of good arguments for doing so. We have problems with the size of the agencies and, therefore, with their efficiency. We have supervisory bodies with more members than the agencies have employees. These are all things which damage the reputation of the European Union every day, because everyone who looks at the situation puts their head in their hands and says: 'You cannot seriously mean this'. Most importantly, some agencies have not reached the critical mass to enable them to work efficiently. Also, this House has provided too much money and too many staff members. In some agencies, such as OSHA, we have seen a budget increase of 105% and a staff increase of 69% over 10 years. Eurofound had a budget increase of 39% and a staff increase of 46%. This is why I am calling urgently on my fellow Members to introduce changes during the next budget debate.\n(The speaker agreed to take a blue card question under Rule 149(8))\nSylvana Rapti\n(EL) Mr President, the previous speaker spoke about overlaps in the competences and remits of the European Foundation for the Improvement of Living and Working Conditions in Dublin and the European Centre for the Development of Vocational Training in Thessaloniki, in Greece. If I remember correctly, both organisations were founded in 1975. I wonder: is it possible that two organisations were founded at the same time for the same purpose?\nIngeborg Gräßle\n(DE) Mr President, Mrs Rapti, yes, that is possible, because, of course, an overlap has emerged in the meantime between the actual areas of work. By the way, I did not make this up myself. It was brought to light in the Commission study, which refers to the overlaps. In addition, surveys of all of those who make use of the agency's work also contain many references to the overlaps. This is where the information comes from. I will be happy to make these documents available to you.\nAlejandro Cercas\nMr President, Commissioner, in the last few years, I have been following the work of our agencies, particularly that of Bilbao and Dublin, and I believe that they are doing work that is both very worthy and, in terms of cost benefits, also extremely efficient. At the same time, we benefit from enormous transparency, and there is no doubt that they are working closely with Parliament.\nTherefore, I am surprised that shadows of doubt have been cast about their existence and about their work and I am shocked that, as always, some of its members, instead of having a political vision, have a vision that is accounts and nothing but accounts. It is true that accounts are very important: it is very important to know what the costs are, but we also need to know the benefits, the cost of preventing accidents at work, but also the costs of failure to prevent accidents at work. We need to know the costs of training, but also the costs of failing to train or failing to anticipate the changes that our workers and industries need to make.\nCommissioner, I believe that rather than problems with the agencies, some of your Members have problems with Europe. You, like Ulysses returning to Ithaca, must not listen to the songs of the sirens, because they want to lure the ship on to the rocks and for the ship of Europe to sink.\nRoger Helmer\non behalf of the ECR Group. - Mr President, we in the ECR Group want to see more effective control of the EU budget. On behalf of taxpayers, we demand real added value for money spent at EU level. Especially in these times of economic stringency, we want a tougher attitude towards spending in general: not more spending, but better spending.\nApplying this logic in the Committee on Employment and Social Affairs, I am questioning the efficiency of the four agencies which we have been discussing: Eurofund, ETF, OSHA and the improbably named Cedefop. I recently myself visited ETF in Turin and also heard a presentation from Cedefop while I was there. There is indeed, as earlier speakers have said, considerable overlap between their programmes, and I believe that their management and administration, at least, could usefully be merged.\nI am therefore asking the following questions. Does the Commission apply efficiency and performance criteria to these agencies? If so, may we see the criteria? Secondly, how do the agencies perform against the criteria? Can the Commission show Parliament an analysis of the agencies' performance? Thirdly, given the considerable functional overlap, has the Commission considered merging them? We have heard about synergies; we want to see them. Who sets the objectives and strategy of the agencies? May we see them? More generally, there seems to be considerable overlap between reports on employment matters produced on these agencies by the Commission and by the Policy Department of the European Parliament. We ask: is this duplication worthwhile?\nFranz Obermayr\n(DE) Mr President, the EU has four agencies in the field of employment, working conditions and vocational training; namely, the European Foundation for the Improvement of Living and Working Conditions (Eurofound), the European Training Foundation (ETF), the European Agency for Safety and Health (OSHA) and the European Centre for the Development of Vocational Training (Cedefop), with an annual budget of around EUR 15 million to EUR 20 million. I have looked at the websites of these four agencies. The focus is on activities such as a photo competition on the subject of risk prevention, a competition for practical solutions, whatever they might be, and the joint organisation of the European Day of Solidarity between Generations. These are all earthshaking activities, none of which seem to have any concrete output.\nThe areas covered by the agencies overlap. There are overlaps between the agencies and also with the Directorates-General of the Commission, with departments in Parliament and with national bodies. Obviously, this situation cannot continue. We must prevent duplication of effort by merging the agencies. Inefficient agencies must be closed, because the taxpayers will definitely not understand why millions of euro are being wasted on photo competitions within this proliferation of agencies.\nVéronique Mathieu\n(FR) Mr President, the synergies existing between these four agencies require us to take a closer look at their objectives. While their objectives have been established on paper, the discharge procedure leaves us less satisfied as to their effectiveness.\nThe external auditor has pointed the finger at weak budgetary planning, the lack of a clear link between objectives and budgetary resources, as well as carry-overs and cancellations of significant appropriations. To take the example of Eurofound, the Court of Auditors notes in its 2009 report that the Foundation has not established in its budget a specific heading for the different programmes financed by assigned revenue.\nFor me, the problem is that we are no longer sure how EU contributions are used before the agency's balance sheet is examined two years later. These weaknesses in budgetary planning do not therefore give us the guarantee of specific value for these four agencies.\nIn response to this situation, we can think about coordinating their work better. For example, why not form a single governing board for these four agencies? The interinstitutional working group has been working on these problems for a number of years. What response can it give us?\nSylvana Rapti\n(EL) Mr President, the question pleases me, because I like evaluation, I like control. I also like studies that provide data which can help us do our job more efficiently in the European institutions for the benefit of European citizens. Why, when the European institutions call for an impact assessment before saying hello, do we have a problem with these two organisations that have been working since 1975, carrying out research and studies into work, education and training? A good question. Except that its purpose is not economic or financial, it is political. It is a question that comes back time and again in different ways and for different reasons, and the fact that it has come back now, when Europe is in crisis, when the workers are suffering, when education is suffering, shows that it has a different purpose. We have found out how to smack and we are slapping everyone we can. Is Greece suffering? Let us attack the European Centre for the Development of Vocational Training, because it is in Thessaloniki, even if it was founded in 1975. What I am trying to say is this: overlaps between competences are one thing and cooperation is another thing, especially the cooperation needed to get things right in Europe.\nAnne E. Jensen\n(DA) Mr President, I know these four agencies very well and I have been following their work for many years. I think that we should be very open in the way that we approach this issue. It is not simply a question of overlapping tasks; there would clearly be synergies and the opportunity to produce better quality work if we allowed them to work more closely together. My fellow Member from Greece, Mrs Rapti, mentioned that there were political undertones behind the desire to amalgamate agencies, and she said that we must not interfere with agencies in Greece. However, the fact that our agencies are spread out geographically and located in different places in Europe must not be a barrier to us having an efficient system. What is most important is that the agencies deliver, that the tasks we need them to do are accomplished and that they are accomplished as cheaply and as efficiently as possible. That is what you should work to achieve, Mr Andor. Therefore, be open in your thinking on this matter.\nTomasz Piotr Poręba\n(PL) Mr President, agencies dealing with employment issues play a particularly important role in view of the economic crisis currently affecting Europe. It is therefore worth examining in more detail the effectiveness of the measures they carry out. There is no doubt that these agencies should help Europeans to acquire skills that they will be able to use on a rapidly changing and ever more competitive labour market. We should therefore implement measures which will, firstly, result in greater flexibility in the European labour market, for example, mutual recognition of workers' qualifications by Member States. Secondly, the agencies should play an active role in creating programmes which take into account the economic and social challenges facing the European Union, including the demographic challenge and the overburdening of the pensions system. Finally, we should carry out research to identify the real problems in the European labour market. To sum up, the measures taken by the agencies dealing with employment issues should be targeted, above all, at helping EU citizens in the face of not only the economic, but also the demographic crisis.\nJutta Steinruck\n(DE) Mr President, it is very significant that the Member who asked the question has left the room during the discussion. The arguments and questions put by some of the previous speakers once again demonstrate a highly revealing populist mindset. We are in the midst of a crisis and, as usual, savings are being made in areas which affect the workers. I think that this is a very one-sided approach.\nI would like to look briefly at the European Training Foundation (ETF). It is important because of its cooperation with the International Labour Organisation (ILO) in the EU's partner countries. It enables the European social model to be exported to acceding countries and provides help with developing education, vocational training and further education programmes and with creating secure jobs. Two weeks ago, I was in Belgrade and, in meetings with education and training providers, I was once again assured of the importance of the agency. The same thing happened in meetings in Turkey. The ETF plays a very important role in helping the acceding countries to enter the EU labour market.\nIf we take a more far-sighted approach, the Arab spring is also very important. We do not want large numbers of refugees to come to Europe, so we must offer people support in their home countries. We must provide education and help the countries to develop training programmes and facilities.\nJan Kozłowski\n(PL) Mr President, as shadow rapporteur for the report on cooperation in the field of vocational education and training, I have followed the activities of the European Centre for the Development of Vocational Training with particular interest. Matching vocational training to the needs of citizens and the labour market is one of the key factors in increasing employment levels and the competitiveness of the European Union. We cannot therefore underestimate the role played by Cedefop.\nThe report for 2010 confirmed my beliefs regarding Cedefop's effectiveness. Evidence of this can be seen, inter alia, in the steady rise in the number of people using its publications and the Europass portal. However, I believe that it is vital to increase Cedefop's involvement in structural measures aimed at vocational training, including the introduction of a system for assessing the effectiveness of training. I also believe that the agency has superb potential to draft an attractive proposal in this respect.\nIlda Figueiredo\n(PT) Mr President, I am not seeking to call into question the work and efforts of the workers, experts and specialists of the four existing European agencies responsible for employment, working conditions and training. Nevertheless, greater coordination and synergy in the work carried out is certainly necessary and possible to make its benefits clearer.\nThey carry out some important studies giving us greater insight into problems regarding working conditions, training, the actual quality of jobs, and even the lack of democracy in workplaces. However, there is a need for the European Commission to then take specific actions to respond positively to these problems.\nThat, Commissioner, is the challenge we are setting for the European Commission.\nSylvana Rapti\n(EL) Mr President, I asked for the floor, because I can see that I am not taking up anyone else's speaking time, in order to raise three issues, which I think will help the debate. Firstly, in order to ask if a study has been carried out into the money we would save if these four organisations were closed down. The question is not, of course, addressed to the Commission; it is addressed to the absent member who asked the question, who is no longer here, who would appear not to want an answer. The second is that the International Labour Organisation (ILO) uses the data provided by these organisations to saturation point and the third and final issue is to remind the House that discharge for all four organisations was approved just yesterday. However, no discharge was approved for the Police College based in Britain.\nPresident\nNow as it appears, Ms Rapti, the fact that I made this exception made other Members of the House want to take the floor as well. We are already over time. If you really want the floor, I will now have to give it to you but please do not just ask for the floor just to express some kind of disagreement with the process. Ms Gräßle, you want the floor for one minute? If you want to speak to make a point of substance, go ahead.\nIngeborg Gräßle\n(DE) Mr President, if you had explained when Mrs Rapti took the floor what the consequences would be, we could have made more progress.\nMrs Rapti, this approach has brought about exactly the situation that we now find ourselves in and the problem of the agencies working inefficiently, which we urgently need to resolve. If we want to retain the agencies, we need to change them. I can only ask you to join us in our efforts. We cannot simply leave things as they are because the agencies are so inefficient and because they are wasting money rather than making money every day.\nI would like to mention once again that the funding for the four agencies we are talking about amounts to EUR 90 million. That is a lot of money. I am not sure whether the services that the agencies provide are really worth EUR 90 million. That is the point I would like to emphasise. We owe this to our citizens and our taxpayers. I have to justify myself every day to German taxpayers and explain that we are getting value for money. I believe that there is plenty of room for improvement.\nHubert Pirker\n(DE) Mr President, when we look at the development of agencies in Europe, it gradually becomes clear that we are suffering from 'agencyitis'. There are no other areas where four agencies are working in parallel. Elsewhere, the job is done by one agency. When we consider the situation as a whole, it seems as if each country essentially wants its own agency. If you will pardon me for saying so, we cannot allow this to happen.\nWe should not only be discussing whether a merger should take place. We should also be considering which tasks the Commission itself can take responsibility for and whether an agency is needed at all. This means that we should gradually move to thinking about which agencies we can close down. I would like to ask the previous speaker, who took the floor twice: Where are the specific efficiency measurements? How many jobs have the agencies actually created? Where is the turnover which justifies ongoing funding of EUR 90 million per year?\nWhen I have the answers to these questions, I will be able to support the continuing existence of these agencies. Otherwise, I would like to see them closed.\nPiotr Borys\n(PL) Mr President, I believe that it is extremely important for us to have agencies carrying out effective measures relating to the labour market and employment and, of course, agencies need to be held accountable for their results.\nLet us not forget that every third European Union citizen has no professional qualifications. Matters relating to monitoring of the employment sector, labour market potential and vocational training generate an enormous amount of data, which it is no longer possible for any one Member State to evaluate on its own. We should therefore hold agencies accountable for the effectiveness of their work, but we should remember that the results of this work may now have an incredible impact on the labour market, by linking all vocational training to jobs and professions which are already showing signs of being in short supply in the future European Union. Today, we have to import a large number of workers from other countries for jobs which require a narrow specialisation, such as doctors and nurses. These are the problems the European Union is facing, and we should therefore appreciate how effective these agencies' measures are.\nLászló Andor\nMember of the Commission. - Mr President, I believe that we need to discuss all issues like this without any taboos. If we find weaknesses or waste, we have to address them.\nHowever, it is also very important that we do not misrepresent reality and we do not overstate the weaknesses we find just so as to make a strong point.\nI regret that some of the colleagues who spoke have actually left, but I would like to answer them very specifically. For example, I very strongly reject the notion that some of these agencies just do PR and work of a very superficial nature. They actually do very concrete analytical and policy work, including the exchange of experience, and help deliver European policies, in these particular instances, in the area of employment and social issues.\nI think these agencies are instrumental in delivering the Europe 2020 strategy and progress towards the headline targets we have agreed. I very much agree that developing skills and vocational training is one of the key challenges we are facing, as was stressed in the discussion. This is one of the key structural causes of unemployment in the European Union, and we need the contribution of these agencies more than ever.\nIt is true, however, that we have to see whether the costs are justified or not, and we need to approach this on a very concrete basis.\nIn principle, the efficiency and performance criteria of an agency are set out in its annual work programme, together with an indication of the ways in which such criteria are to be addressed. An agency's annual work programme has to be approved by its governing board, and is presented to the relevant European Parliament committee. The Commission representatives on the governing boards of agencies take the need for quantitative and qualitative performance criteria very seriously and make every effort to ensure that they are applied.\nOn the question of how the agencies perform against the criteria that are set, I have to say that it is the role of the governing board of each agency to assess its performance against those criteria. As a rule, agencies carry out external evaluations of their work programmes at regular intervals, and these take such performance indicators into account.\nAgencies usually report on the results of external evaluations in the director's annual activity report, which is submitted to the budgetary authority. As part of the budgetary authority, Parliament may also request agencies to justify their performance. Agencies are also subject to evaluation by the Court of Auditors in connection with the annual discharge procedure, the results of which are discussed in the Committee on Budgetary Control.\nCommission representatives on the governing boards of agencies make every effort to ensure that the recommendations stemming from external evaluations, and those from the Court of Auditors and the Commission's internal audit service, are followed up appropriately.\nI addressed the question of the functional overlap between two agencies - the ETF and Cedefop - in my introductory speech, but I would like to stress again that the contribution of these agencies can be crucial, especially in the context of increasing employment in line with the 2020 objectives. The ETF, particularly in the light of the recent changes in the Mediterranean area, can play a very strong role in bringing prosperity to the regions neighbouring the European Union.\nI have one more point to make concerning Parliament's capacity to see the development of strategies. The objectives of the agencies are defined in the Financial Regulation which, as you know, is published in the Official Journal. An agency's strategy is usually set by the director in agreement with the governing board, and these strategies are presented to Parliament each year and are reflected in the annual work programme.\nThe four agencies concerned presented their annual work programmes to Parliament's Committee on Employment and Social Affairs at the end of January this year.\nFinally, I would like to say that I also believe it would be useful to involve the Council Presidency in such discussions. I can assure you I will follow this up with them, and I am sure I will find a common language with the Presidency on this issue as well.\nPresident\nThe debate is closed.\n(The sitting was suspended at 19:25 and resumed at 21:00)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "\nStaes\nIk heb hier voor mij een kranteninterview, mevrouw de Voorzitter en collega's, waar ik u een passage uit wil voorlezen. Er staat: \"Ik ben het niet eens met de antislavernijconferentie in Durban. Het bevordert het gevoel van slachtofferschap bij mensen die toch al het idee hebben dat ze aan het kortste eind trekken.\" \"Ik ben niet gelukkig\", staat er verder, \"met die hele conferentie in Durban, nog daargelaten de manier waarop het Midden-Oosten aan de orde kwam en dat iemand als Castro daar werd bejubeld, geeft aan dat we te maken hebben met een anti-westerse bijeenkomst\". Mevrouw de Voorzitter, dat zijn niet mijn woorden, dat zijn de woorden van een Europees commissaris, dat zijn de woorden van de heer Bolkestein. Gisteravond in onze fractie heeft mijn fractievoorzitter mij verteld dat de heer Nielson wegens ongelukkige uitspraken over anti-Amerikaans imperialisme, zich zal moeten komen verantwoorden voor de Conferentie van voorzitters. Zou het dan niet billijk zijn dat u als Voorzitter van de Conferentie van voorzitters ook de heer Bolkestein uitnodigt om zich te komen uitspreken voor de Conferentie van voorzitters over deze bijzonder ongelukkige, razend gevaarlijke uitspraken in een tijd dat we als westerse wereld samen met de islamwereld tegen het terrorisme ten strijde moeten trekken.\n\nDe Voorzitter\nMijnheer Staes, ik kan u bevestigen dat de heer Nielson de Conferentie van voorzitters zal bijwonen en dat wij uw suggestie in overweging zullen nemen.\n\nPaasilinna\nMevrouw de Voorzitter, ik wil de aandacht vestigen op het feit dat de Finstalige uitzendingen zijn verwijderd van het televisienet van het Parlement. Wij hebben ons afgevraagd waar dat aan ligt, maar wij hebben daar geen enkele verklaring voor kunnen vinden. Wij krijgen dus geen programma's uit Finland meer, terwijl van bepaalde lidstaten zelfs drie, vier kanalen zijn te ontvangen. Ik vraag de Voorzitter de betrokken instanties te verzoeken dit te corrigeren. Vooral in deze tijden van crisis is het toch vreemd dat zonder enige verklaring het programmasignaal van een lidstaat van het televisienet wordt verwijderd.\n\nDe Voorzitter\nMijnheer Paasilinna, helaas is mevrouw Banotti nog niet aanwezig, hetgeen niet vaak voorkomt. Wij zullen haar zeer zeker op de hoogte stellen van uw ongenoegen. Zij kan dan onmiddellijk nagaan welke maatregelen genomen kunnen worden .\n\nMededeling van de Voorzitter\nDe Voorzitter\nHet Gerecht van eerste aanleg heeft onlangs het beroep verworpen van enkele leden van het Europees Parlement, van het Front national en de lijst-Bonino tegen het besluit van het Europees Parlement van 14 september 1999 waarbij werd vastgesteld dat de Technische Fractie van Onafhankelijke Leden niet bestaat. De eisende partijen zullen bijgevolg niet alleen hun eigen kosten moeten betalen voor elk van de zaken, maar ook de kosten van het Europees Parlement, met inbegrip van de kosten van het kort geding betreffende de zaak 222/99. Het arrest is tijdens de openbare zitting van 2 oktober 2001 in Luxemburg uitgevaardigd. Als gevolg van deze uitspraak wordt de opschorting waartoe de president van het Gerecht van eerste aanleg op 25 november 1999 heeft gelast, nietig met ingang van de datum waarop de uitspraak is gedaan, dat wil zeggen met ingang van 2 oktober 2001, overeenkomstig artikel 107, lid 3 van het Reglement van het Gerecht. Een en ander betekent dat het besluit van het Parlement van 14 september 1999 waarbij is vastgesteld dat de TDI-Fractie niet bestaat, weer volledig van toepassing is.\nIk geef nu uiteraard het woord aan de heer Dell'Alba.\n\nDell'Alba\nMevrouw de Voorzitter, waarde collega's, de achttien afgevaardigden van de TDI-Fractie nemen nota van het arrest van het Gerecht van eerste aanleg van 2 oktober jongstleden. Ze willen echter benadrukken dat dit arrest is vastgesteld door de president van dezelfde rechtbank die ons op 25 november 1999 in het gelijk had gesteld, toen dit Gerecht het Parlement sommeerde om het legitieme bestaan van onze fractie te erkennen. Het spreekt derhalve voor zich dat wij in beroep zullen gaan tegen het besluit van gisteren en dat wij om opschorting ervan zullen verzoeken.\nMevrouw de Voorzitter, alvorens u maatregelen gaat treffen, en om ieder misverstand te voorkomen, wil ik u verzoeken om de juridische dienst te raadplegen over de gevolgen van deze opschorting. Het is immers ons recht het Gerecht om opschorting van dit besluit te verzoeken.\nIk wil de aandacht van de collega's graag op twee belangrijke elementen van het arrest van gisteren vestigen. Ten eerste is bevestigd dat ons beroep wel degelijk ontvankelijk was, en bijgevolg de leden het volste recht hebben om beslissingen van het Europees Parlement bij de rechtbank aan te vechten. Het Parlement dacht hier klaarblijkelijk heel anders over, aangezien het verzocht had om dit beroep onontvankelijk te verklaren.\nTen tweede plaats heeft het Gerecht meerdere malen geconstateerd dat de leden van het Europees Parlement niet gelijk behandeld worden. Deze constatering vinden wij met name terug in de paragrafen 201 en 57 van het arrest van gisteren. Ik wil deze paragrafen hier niet citeren, maar alleen erop wijzen dat het volgens het Gerecht de taak van het Parlement is om in het kader van zijn interne organisatiebevoegdheden een einde te maken aan de bestaande verschillen in behandeling.\nMijnheer Corbett, uw ontwerpverslag over de wijziging van de artikelen 29 en 30, waarmee u een einde wilt maken aan deze verschillen, is nog steeds niet afgehandeld. Wij zullen daarom onze strijd voortzetten en waakzaam blijven. Wij zullen alles doen wat in onze macht ligt om deze strijd tegen de bestaande verschillen in behandeling voort te zetten. Wij zullen met het arrest van gisteren geen genoegen nemen.\n\nCorbett\nMevrouw de Voorzitter, ik ben zeer verheugd over de overwinning die het Parlement in het Gerecht van eerste aanleg heeft behaald. Daarmee wordt bevestigd dat ons besluit juist was. De heer Dell' Alba heeft echter gelijk als hij zegt dat wij ervoor moeten zorgen dat er geen bepalingen in ons Reglement voorkomen die tot verschillende behandeling of discriminatie kunnen leiden. Dat was het doel van het verslag van de Commissie constitutionele zaken dat wij in afwachting van het arrest van het Gerecht zolang terzijde hebben geschoven.\nMisschien is het nu de tijd om dit verslag ter tafel te brengen in het voltallig Parlement. De mogelijkheid bestaat dat er beroep wordt aangetekend en dat het voltallige Hof van Justitie de uitvoering van het besluit van het Gerecht van eerste aanleg opschort totdat het zelf een uitspraak doet. Dat zou ons in een lastig parket brengen wat het verslag van de Commissie constitutionele zaken betreft. Persoonlijk geloof ik echter niet dat het voltallige Hof van Justitie iets dergelijks zal besluiten. We zouden dus onmiddellijk een begin kunnen maken met het onderzoeken van de discriminatoire bepalingen die volgens sommigen in ons Reglement voorkomen. Ik ben ervan overtuigd dat mijn verslag wat dat betreft geruststellend zal zijn.\n\nDe Voorzitter\nMijnheer Corbett, ik wil u en de heer Dell'Alba laten weten dat, als beroep wordt aangetekend, ik samen met de juridische dienst nauwlettend zal bestuderen of er van opschorting van dit arrest sprake kan zijn. Wij zullen dit vraagstuk aandachtig onderzoeken.\n\nBonde\nMevrouw de Voorzitter, het arrest is zeer duidelijk, maar in een rechtsstaat moet uiteraard een recht op beroep bestaan. Het arrest mag dan ook geen uitwerking hebben zolang de hoogste instantie zich niet heeft uitgesproken. Het arrest is ook duidelijk wat de plichten van het Parlement betreft. In paragraaf 157 staat duidelijk \"dat het stellig aan het Parlement is om, onder naleving van de daartoe voorziene interne procedures, te onderzoeken of de verschillen in behandeling tussen beide categorieën van leden, die uit de hierboven bedoelde interne bepalingen voortvloeien, noodzakelijk en objectief gerechtvaardigd zijn.\" Kortom, dit is een dwingende wenk. Wij moeten onze regels onderzoeken om te zien of ze discriminerend zijn.\nIk vind dat alle leden van het Parlement en alle politieke groeperingen, zoals de Italiaanse radicale partij, dezelfde mogelijkheden moeten hebben. Ze moeten uiteraard evenveel politieke rechten hebben als de politieke fracties, met uitzondering van enkele zeer specifieke rechten voor de fracties. Wij moeten echter de regels aan een kritisch onderzoek onderwerpen en ervoor zorgen dat alle politieke eenheden dezelfde mogelijkheden krijgen om in het Parlement te werken. Daarom verzoek ik u, mevrouw de Voorzitter, dit arrest voor te leggen aan de juridische dienst van het Parlement, opdat wordt nagegaan hoe wij de regels kunnen verbeteren en totale gelijkheid kunnen garanderen. Zodra de juridische dienst haar advies heeft uitgebracht, moet het arrest op de eerstvolgende Conferentie van voorzitters worden behandeld, opdat deze een aantal maatregelen voor niet-ingeschreven leden en voor politieke groeperingen die te klein zijn om een fractie te vormen, kan vaststellen en zodoende een rechtvaardige behandeling van alle leden kan garanderen.\n\nIlgenfritz\nMevrouw de Voorzitter, ik wilde u mededelen dat een bezoekersgroep, die ik voor morgen had uitgenodigd, heeft afgezegd. Ik hoorde echter dat niet alleen mijn groep heeft afgezegd, maar dat circa 50 procent van de genodigde groepen dat deze week heeft gedaan. De betrokkenen, respectievelijk hun ouders vrezen dat de veiligheidsmaatregelen in dit Parlement ontoereikend zijn en dat de kinderen tijdens hun bezoek hier gevaar zouden lopen. Daarom verzoek ik u de publieke opinie er uitgebreid over te informeren dat de veiligheidsmaatregelen wel degelijk toereikend zijn. Mocht dit niet mogelijk zijn, dan moet worden overwogen of niet alle bezoeken dienen te worden uitgesteld. Ik persoonlijk heb nog een verzoek: ik zou het toejuichen als de bezoekerscontingenten die momenteel niet kunnen worden benut, omdat de bezoeken worden geannuleerd, kunnen worden opgespaard en niet verloren gaan, zodat deze groepen, die om begrijpelijke redenen het Parlement niet bezoeken, dit op een later tijdstip kunnen inhalen.\n\nDe Voorzitter\nIk zal deze kwestie vanavond aan het Bureau voorleggen.\n\nWuermeling\nMevrouw de Voorzitter, wat de kwestie van de fractievorming betreft, heeft onze fractie reeds tijdens de constituerende vergadering van het Parlement een ondubbelzinnig standpunt ingenomen. Wij zijn dankbaar dat onze rechtsopvatting hier is bekrachtigd. In aansluiting op enkele verklaringen van collega' s wil ik nogmaals benadrukken dat het door het Parlement vastgesteld Reglement een duidelijk onderscheid maakt tussen leden die tot een fractie behoren en hun rechten bundelen, en degenen die niet tot een fractie behoren.\nHet is overduidelijk dat fractieloze leden niet mogen worden gediscrimineerd, maar dat betekent niet dat zij als individuele leden een behandeling dienen te genieten die gelijkwaardig is aan die van fracties. In artikel 30 van het Reglement wordt namelijk bepaald dat leden die niet tot een fractie behoren weliswaar gebruik kunnen maken van een secretariaat, maar dat voor het overige het Bureau over de bijzonderheden beslist. Zo zit volgens het Gerecht van eerste aanleg de vork juridisch in de steel, en op basis daarvan moeten wij in de komende maanden te werk gaan.\n\nBuitengewone Europese Raad - Brussel, 21 september 2001 - Voorbereidende werkzaamheden met het oog op de bijeenkomst van de Europese Raad te Gent\nDe Voorzitter\nAan de orde zijn de verklaringen van de Raad en de Commissie over de Buitengewone Europese Raad van 21 september 2001 in Brussel en over de voorbereidende werkzaamheden met het oog op de bijeenkomst van de Europese Raad te Gent.\nIk verwelkom de fungerend voorzitter van de Raad, de heer Michel, en geef hem direct het woord.\n\nMichel\nMevrouw de Voorzitter, dames en heren, ik stond erop u zo snel mogelijk op de hoogte te brengen van het verloop van de werkzaamheden van de buitengewone Europese Raad die op 21 september plaatsvond op het niveau van de staatshoofden en regeringsleiders van de Europese Unie.\nHet lijkt mij belangrijk om u, Parlementsleden, nauw bij de besprekingen en de besluiten van de Europese Unie te betrekken, een houding die wij overigens al sinds het begin van de tragische gebeurtenissen hebben aangenomen. Zoals u weet, is de Europese Raad bijeengekomen om de internationale situatie na de terroristische aanslagen in de Verenigde Staten te analyseren en de nodige impulsen te geven aan het optreden van de Unie.\nUit de discussies kwamen snel unanieme conclusies naar voren en de tekst ervan werd al op 21 september 's avonds openbaar gemaakt. Ik ben dan ook niet van plan u de volledige inhoud voor te lezen, maar ik wil toch graag de belangrijkste punten onderstrepen.\nTen eerste wil ik de grote voldoening van het voorzitterschap uitdrukken over het besluit van de Europese Unie om van de strijd tegen het terrorisme een prioritaire doelstelling te maken en over haar vastberaden voornemen om onder alle omstandigheden gezamenlijk op te treden. De terroristische bedreiging is een beproeving voor de Europese constructie. Met de eensgezindheid die op de Europese Raad kon worden vastgesteld, de kwaliteit van de discussies, de alomvattende en concrete maatregelen waartoe werd besloten, heeft de Unie bewezen deze uitdaging aan te kunnen.\nDe buitengewone Raad heeft de Unie in staat gesteld om verschillende belangrijke boodschappen over te brengen. De eerste boodschap is een boodschap van solidariteit en samenwerking met de Verenigde Staten. De Europese Unie deelt dezelfde waarden als de Verenigde Staten, met name de waarden van een open, democratische, multiculturele maatschappij. De Unie zal de Verenigde Staten bijstaan om de verantwoordelijken en de medeplichtigen van die barbaarse daden voor de rechter te brengen en te straffen.\nWij zijn van mening dat een doelgericht Amerikaans antwoord in het kader van resolutie 1368 van de Veiligheidsraad gerechtvaardigd is. Wij zijn bereid om ons - en elke lidstaat overeenkomstig zijn eigen middelen - in die zin te engageren. Wij mogen de ernst van die gesel echter niet onderschatten. Om er een einde aan te maken, moeten wij kunnen steunen op een brede coalitie onder de auspiciën van de Verenigde Naties. Die coalitie zal met name de kandidaat-lidstaten, de Russische Federatie en onze partners uit de Arabische wereld omvatten.\nEen tweede boodschap die de Europese Unie naar de Raad wil overbrengen, is haar concreet engagement in de strijd tegen het terrorisme via een actieplan dat vijf soorten maatregelen omvat. De eerste reeks maatregelen is erop gericht de noodzakelijke politiële en justitiële samenwerking te versterken. Daartoe moet een Europees aanhoudingsbevel en een gemeenschappelijke definitie van terrorisme worden uitgewerkt, twee doelstellingen die door de Europese Raad werden vastgelegd. Diezelfde Europese Raad heeft ook zeer concreet besloten maatregelen te nemen om de identiteit vast te stellen van terroristen en van organisaties die hen ondersteunen teneinde lijsten van terroristische organisaties op te stellen. In dat verband zal de rol van Europol en de samenwerking met de VS worden versterkt.\nDe tweede reeks maatregelen van het actieplan is mijns inziens bijzonder belangrijk en heeft betrekking op de uitwerking van internationale juridische instrumenten. Enkele daarvan moeten ten uitvoer worden gelegd, en het zal in dit kader ongetwijfeld nuttig zijn om gehoor te geven aan het voorstel van India om de mogelijkheden van een algemeen verdrag ter bestrijding van internationaal terrorisme te onderzoeken.\nEen derde pakket maatregelen waaraan de Europese Unie wil werken heeft betrekking op de financiering van terrorisme. Hiervoor zullen er op het niveau van de Europese Unie ook concrete acties worden ondernomen, die met name gericht zullen zijn op het bestrijden van witwaspraktijken en het bevriezen van tegoeden. Het vierde pakket maatregelen heeft betrekking op de beveiliging van het luchtverkeer. De Unie wil snel een aantal concrete, technische maatregelen treffen om bijvoorbeeld de bagagecontrole en de technische opleiding van vliegtuigbemanning te verbeteren.\nTot slot wil ik uw aandacht richten op het vijfde pakket maatregelen dat betrekking heeft op het gemeenschappelijk buitenlands en veiligheidsbeleid als geheel. Het accent dient hierbij te worden gelegd op de noodzakelijke coördinatie van het algehele optreden van de Unie. Het idee is om het GBVB te versterken en van een extra dimensie te voorzien, zodat het een extra middel is in onze strijd tegen het terrorisme. Hiertoe dienen de relaties tussen de Europese Unie en derde landen stelselmatig te worden geëvalueerd zodat kan worden vastgesteld of en in hoeverre deze landen terrorisme steunen.\nOm terrorisme op middellange en lange termijn te kunnen bestrijden, dient de Unie meer aandacht te schenken aan preventie en zich sterker in te zetten voor het oplossen van regionale conflicten. De Unie is vast van plan haar rol in dit opzicht te versterken en samen met de Verenigde Staten, Rusland en haar partners in de Arabische wereld te werken aan een duurzame oplossing van het conflict in het Midden-Oosten.\nOm duurzame vorderingen op dit terrein te kunnen boeken, zal niet alleen het GBVB, maar ook het EVDB verder moeten worden ontwikkeld. Deze beleidsvormen van de Unie mogen niet worden gebruikt voor represaillemaatregelen, maar moeten conflicten helpen voorkomen. Voor een dergelijke conflictpreventie is het tevens noodzakelijk dat de Europese Unie een wereldwijd en duurzaam stelsel van veiligheid en welvaart creëert waarvan alle landen deel uitmaken.\nWij moeten tot slot bijzondere aandacht besteden aan het vluchtelingenvraagstuk. Wat dit punt betreft, zal de Commissie projecten opzetten om de Afghaanse vluchtelingen in de buurlanden bij te kunnen staan.\nTot slot wil de Europese Raad op economisch gebied de Europese landen en markten geruststellen. In dit opzicht vormen de conclusies van de informele Raad van ministers van Economische Zaken en Financiën, die tegelijkertijd in Luik plaatsvond, een belangrijke steun. De Raad wil verder benadrukken dat de euro in de huidige economische context een positieve rol speelt. Dit is, geachte afgevaardigden, de strekking van de boodschap van de Europese Raad van 21 september jongstleden. Tot slot wil ik graag nog een tweetal opmerkingen maken.\nAllereerst wil ik opmerken dat de crisis als gevolg van de aanslagen in New York en Washington het Europese eenwordingsproces een belangrijke impuls heeft gegeven. Dankzij de buitengewone bijeenkomst van de Europese Raad van 21 september jongstleden hebben wij concrete beslissingen kunnen nemen en blijk kunnen geven van daadwerkelijk Europees leiderschap. Het Belgische voorzitterschap zal zijn toezeggingen nakomen, met name tijdens de volgende Raad \"Algemene Zaken\" in oktober en de Europese Raad van Gent.\nIn de tweede plaats wil ik opmerken dat terreurbestrijding weliswaar onze prioriteit moet zijn, maar onze aandacht niet mag afleiden van de andere fundamentele projecten voor de Europese eenwording. Ik wil hier graag bevestigen dat het Belgisch voorzitterschap alles in het werk zal stellen om zijn programma met betrekking tot de voorbereiding van de invoering van de euro, de uitbreidingsonderhandelingen en de tenuitvoerlegging van het Europese veiligheids- en defensiebeleid te eerbiedigen.\nIk ben nu aangekomen bij de voorbereidingen op de Europese Raad van Gent.\nTijdens de informele vergadering van staatshoofden en regeringsleiders van 19 oktober in Gent zullen de volgende thema's worden behandeld: de drie onderwerpen die reeds gepland waren door het Belgisch voorzitterschap, te weten: de euro, de uitbreiding van de Europese Unie en de verklaring van Laken over de toekomst van Europa. Gezien de internationale gebeurtenissen zal waarschijnlijk een vierde thema worden toegevoegd, met name de strijd tegen het terrorisme.\nVoor wat betreft de invoering van de euro in 12 lidstaten vanaf 1 januari 2002 zullen de voorzitter van de Ecofin-Raad, minister Reynders, de bevoegde commissaris Solbes en de voorzitter van de Europese Centrale Bank, Wim Duisenberg, een verslag presenteren over de precieze stand van de voorbereiding in de lidstaten. De staatshoofden en regeringsleiders krijgen op die manier de gelegenheid om de voorbereidingen bij te sturen, indien nodig en waar nodig. Ze krijgen ook de gelegenheid om enkele meer politieke aspecten van de europroblematiek te bespreken, zoals het vraagstuk van het gebruik van de euro in de kandidaat-lidstaten.\nWat betreft de voorbereiding van de verklaring van Laken zal de voorzitter van de Raad Algemene Zaken verslag uitbrengen over de besprekingen die de ministers van Buitenlandse Zaken tot hiertoe gevoerd hebben over dit onderwerp. Meer bepaald zal de nadruk gelegd worden op wat reeds verworven werd door het Belgisch voorzitterschap. Dit acquis heeft vooral betrekking op de organisatie van de conventie als innoverend instrument voor de voorbereiding van de Intergouvernementele Conferentie van 2004.\nOp de Raad Algemene Zaken van 8 en 9 oktober in Luxemburg hoopt het Belgisch voorzitterschap deze vooruitgang te consolideren en aan te vullen met vooruitgang op twee bijkomende aspecten. Het statuut van de kandidaat-landen binnen de conventie en de organisatie van een civiel forum.\nDaarnaast streeft het voorzitterschap een akkoord na over de beste manier om het mandaat van de conventie te bepalen. De voorkeur van het voorzitterschap gaat uit naar een ontwikkeling of herformulering van de vier thema's uit de verklaring van Nice, uiteraard met als doel tot een bredere agenda te komen.\nOp de Raad Algemene Zaken van 8 oktober zal het voorzitterschap tevens een eerste informatie geven aan de lidstaten over de mogelijke structuur van de verklaring van Laken. Vertrekkend van het voorbereidend werk in de Raad Algemene Zaken moet het vervolgens mogelijk zijn in Gent de stapsgewijze voorbereiding van de verklaring van Laken voort te zetten en zo mogelijk verder te gaan. Zo zou het nuttig en wenselijk zijn voor het voorzitterschap in de komende weken om de andere lidstaten ervan te overtuigen dat de verklaring van Laken zich niet mag beperken tot louter procedurevraagstukken, ten tweede om de aard van de gewenste inhoudelijke aanvullingen aan te duiden, ten derde om de andere lidstaten ervan te overtuigen dat deze inhoudelijke benadering geen bijzondere problemen hoeft op te leveren.\nIk wil graag van deze gelegenheid gebruik maken om de afgevaardigden gerust te stellen die hier zorgen hebben geuit over de benadering die het voorzitterschap wenst te volgen.\nDe benadering die wij voor ogen hebben brengt geen onoverkomelijke problemen met zich mee. Integendeel, deze biedt juist een aantal voordelen. Het draait mijns inziens niet om de vraag of wij al dan niet mogen afwijken van de vier punten die in de verklaring van Nice worden genoemd. Kijkend naar de formulering van deze verklaring zie ik mogelijkheden om vanuit deze vier punten het debat te verruimen. Ik zou overigens niet weten wat de conventie in de weg zou staan om onderwerpen die voor haar belangrijk zijn, zelf aan te snijden. In Genval is reeds duidelijk gesteld dat in de verklaring van Laken vraagstukken aan de orde kunnen komen waarvoor nog geen oplossing is gevonden. Het resultaat van de conventie zal gepresenteerd worden in de vorm van opties. U hoeft dus niet bang te zijn dat u voor het blok zal worden gezet.\nOns doel is om de juiste vragen te stellen. Daar is iedereen het hier mee eens. Niemand zal ook ontkennen dat deze vragen volledig, duidelijk en steekhoudend moeten zijn opdat het toekomstig werk van de conventie zoveel mogelijk vruchten kan afwerpen.\nWat de uitbreiding van de Europese Unie betreft, zal de Europese Raad zich, op verzoek van het voorzitterschap, buigen over een verslag van de Europese Commissie over de concrete tenuitvoerlegging van de desbetreffende strategie. Zodra dit verslag wordt aangenomen door de Commissie als college zal het beschikbaar worden. Wij zullen moeten nagaan of de door de Europese Raad te Nice vastgestelde en te Göteborg bevestigde routebeschrijving als algemeen onderhandelingskader wordt nageleefd.\nTot slot wil ik in herinnering brengen dat het voorzitterschap niet van plan is om schriftelijke conclusies voor te bereiden voor deze bijeenkomst van staatshoofden en regeringsleiders.\n\nDe Voorzitter\nHartelijk dank, mijnheer de fungerend voorzitter van de Raad.\nIk geef onmiddellijk het woord aan commissaris Barnier namens de Commissie.\n\nBarnier\nMevrouw de Voorzitter, mijnheer de minister, geachte afgevaardigden, namens de Commissie en haar voorzitter, de heer Prodi, die vandaag in Brussel is voor de topbijeenkomst tussen de Europese Unie en Rusland, wil ik uiteraard graag ingaan op de laatste buitengewone Top van Brussel en op de perspectieven die met voorbereiding van de Top van Gent ontstaan.\nAlvorens nader in te gaan op de drie kwesties die minister Michel reeds aan de orde heeft gesteld, en die tijdens de Raad van Gent besproken zullen worden, wil ik iets zeggen over de buitengewone Europese Raad van 24 september jongstleden over de tragische aanslagen op New York City en Washington.\nZoals u weet bood deze Raad ons in eerste instantie de gelegenheid om ons unaniem solidair te verklaren met het Amerikaanse volk en stil te staan bij het leed dat hen is overkomen. Voorts wil ik hier nogmaals blijk geven van de overtuiging van heel de Commissie dat de strijd tegen terrorisme niet beschouwd mag worden als een conflict tussen beschavingen. Het gaat er hier juist om dat alle landen van de wereld als gelijke partners ten strijde trekken tegen de krachten die ons naties willen vernietigen en geen respect tonen voor het menselijk leven en de waarden die wij voorstaan, ongeacht onze afkomst of onze cultuur. Onze collectieve, wereldwijde strijd zal alleen dan succesvol kunnen worden genoemd als onze fundamentele waarden zegevieren. Dit is waar het bij ons Europese optreden om draait.\nTijdens deze buitengewone bijeenkomst heeft de Europese Unie in grote lijnen aangegeven hoe wij gezamenlijk kunnen reageren op de terroristische dreiging. Helaas is deze dreiging in een aantal van onze lidstaten niet irreëel. De staatshoofden en regeringsleiders willen daarom gezamenlijk het hoofd bieden aan deze dreiging en daarbij geen enkel middel schuwen.\nTijdens de informele bijeenkomst van Gent zal de Commissie verslag uitbrengen over de ontwikkeling van de economische situatie en, meer algemeen, over de verschillende maatregelen die op 21 september jongstleden door de Europese Raad zijn vastgesteld. Tijdens de bijeenkomst van de Europese Raad van Laken zal er meer duidelijkheid kunnen worden gegeven over de maatregelen die getroffen moeten worden.\nDe komende maanden zal de Europese Unie laten zien dat ze snel kan organiseren, handelen en reageren, waarbij de fundamentele vrijheden uiteraard niet uit het oog verloren zullen worden. De huidige omstandigheden dwingen ons namelijk opnieuw na te gaan hoe vrijheid en veiligheid met elkaar kunnen worden verenigd. Met name mijn collega Vitorino houdt zich bezig met de maatregelen die het meest urgent zijn. Ik denk hierbij onder meer aan een Europees arrestatiebevel, ter vervanging van de huidige uitleveringsprocedures, en de vaststelling van een gemeenschappelijke definitie van terrorisme. Ik kan u mededelen dat tijdens de buitengewone Europese Raad werd aangedrongen op de uitvoering van alle maatregelen die tijdens de Europese Raad van Tampere in oktober 1999 zijn vastgesteld.\nMevrouw de Voorzitter, met dezelfde vastberadenheid heeft de Commissie u gisteren een voorstel ingediend voor een verordening van de Gemeenschap inzake bevriezing van tegoeden van personen of organisaties die mogelijkerwijs betrokken zijn bij terrorisme.\nTijdens de Europese Raad van Laken zullen we zeer nauwlettend moeten nagaan in hoeverre de ruimte van vrijheid, veiligheid en rechtvaardigheid, waartoe in Tampere is besloten, verwezenlijkt is. Er zullen zich in het vervolg verschillende gelegenheden voordoen tijdens welke het Europees Parlement en de Raad de geboekte vorderingen kunnen beoordelen. De Commissie zal in oktober het halfjaarlijkse scorebord presenteren waarop de vorderingen in het kader van de follow-up van Tampere zijn aangegeven.\nGeachte afvaardigden, laat er geen misverstanden over bestaan: de Europese Unie moeten spijkers met koppen slaan. Dit geldt voor zowel deze maatregelen als de op 21 september jongstleden in Brussel aangekondigde maatregelen met betrekking tot de financiering van het terrorisme - waar ik zojuist al over sprak - tot de situatie in het luchtvervoer en onze hulp aan de Afghaanse vluchtelingen. De Europese bevolking verwacht dat wij spijkers met koppen slaan. Ik wil hier nogmaals blijk geven van mijn overtuiging dat het zogenaamde democratisch tekort pas daadwerkelijk kan worden goedgemaakt als wij beantwoorden aan de verwachtingen van de burgers en onze woorden in daden omzetten.\nIk wil nu graag iets zeggen over de komende informele Raad van Gent, met name over het eerste agendapunt betreffende de grote mogelijkheden die de euro ons biedt en de komst van de chartale euro. Over minder dan drie maanden zal de euro ons wettig betaalmiddel zijn. Mijns inziens moeten wij er voortdurend op blijven wijzen waarom de meerderheid van de lidstaten van de Europese Unie besloten heeft om een gezamenlijke munt te voeren. De euro is zowel een politieke als een economische keuze. Al bijna drie jaar lang houdt de EMU de inflatie onder controle en zorgt ze voor een gestage groei. De euro biedt de Europese Unie een betere bescherming tegen externe economische schokken en internationale financiële crises. Het is nu het juiste moment om dit in herinnering te brengen. De euro is een acquis waarvan iedereen het belang kan afmeten. Als de burgers en bedrijven straks dagelijks gebruik zullen maken van de euro, zullen ze meer inzicht krijgen in de prijzen, eenvoudiger handel kunnen drijven en meer investeringsmogelijkheden krijgen. Ze zullen zich bewuster worden van de mogelijkheden van een interne markt van bijna 400 miljoen inwoners en consumenten, waarvan er 300 miljoen gebruik zullen maken van de eenheidsmunt. Al op 1 januari aanstaande zal Europa dankzij de invoering van de euro concreter en zichtbaarder dan ooit worden. Ik ben van mening dat de feitelijke invoering van euromunten en -bankbiljetten zeer duidelijk zal maken dat de Europeanen in staat zijn om hun gezamenlijke ambities te verwezenlijken. De euro zal zo een teken van stabiliteit, vrede en gedeelde identiteit worden.\nHet is echter eerst noodzakelijk dat wij de overgang op de chartale euro zo eenvoudig mogelijk laten verlopen voor de 300 miljoen mensen in twaalf landen. Het aantal nieuwe betaalmiddelen is immers zeer aanzienlijk: 15 miljard biljetten en 50 miljard muntstukken. Wij moeten er met ander woorden voor zorgen dat deze ongekende logistieke en strategische horde goed wordt genomen.\nGeachte afgevaardigden, de Commissie houdt zich actief bezig met de voorbereidingen op de komst van de euro en zorgt ervoor dat alle consumenten en alle grote en kleine bedrijven van de benodigde informatie worden voorzien. Met de steun van de Europese Unie hebben de lidstaten nationale plannen ontwikkeld om een soepele overgang op de euro te waarborgen. Mijn collega, de heer Solbes, zal volgende week een mededeling presenteren over de komst van de munten en biljetten, zodat de staatshoofden en regeringsleiders in Gent de balans kunnen opmaken van de reeds getroffen voorbereidingen. De Europese Unie dient er als geheel garant voor te staan dat de informatie bij zoveel mogelijk burgers terechtkomt, zodat de bestaande angst over met name de stabiliteit van de prijzen kan worden weggenomen. Wij moeten er samen voor zorgen dat alle technische kwesties nauwlettend en concreet worden geregeld.\nHet tweede punt dat minister Michel ter tafel heeft gebracht en dat door de staatshoofden en regeringsleiders in Gent zal worden besproken, heeft betrekking op de voorbereidingen op de uitbreiding. De staatshoofden en regeringsleiders zullen deze uitbreiding ter sprake brengen omdat de politieke dynamiek van dit project op het allerhoogste niveau moet worden gewaarborgd, ongeacht de technische problemen die wij op verschillende gebieden tegenkomen. Politiek gezien is onze blik reeds gericht op de Unie na de uitbreiding, getuige met name de intense contacten die sinds de aanslagen van 11 september jongstleden met de kandidaat-landen hebben plaatsgevonden. Tijdens de IGC van afgelopen december in Nice is vastgesteld aan welke minimumvoorwaarden de instellingen en organen van de Unie moeten voldoen om toetreding van nieuwe lidstaten mogelijk te maken. De Europese Raad is overigens akkoord gegaan met de door ons voorgestelde strategie om de toetredingsonderhandelingen succesvol te laten verlopen. Uit deze beslissingen is ondubbelzinnig gebleken dat het uitbreidingsproces niet meer kan worden teruggedraaid. Wij moeten er nu dagelijks op toezien dat de tijdens de Europese Raad van Nice vastgestelde routebeschrijving wordt gevolgd. Daarbij dient men zich te houden aan het differentiatiebeginsel met betrekking tot de verschillende kandidaturen. Tijdens elke toetredingsconferentie moeten de gemaakte vorderingen op individuele basis worden beoordeeld. Dankzij deze methodiek kunnen bijvoorbeeld de kandidaat-landen die minder ver vervorderd zijn hun achterstand inhalen. In Gent zal de Commissie een overzicht geven van de tot dusver bereikte resultaten. U kunt dit overzicht beschouwen als een soort tussenbalans van onze uitbreidingsstrategie. De staatshoofden en regeringsleiders kunnen op basis van deze tussenbalans richtsnoeren opstellen of de benodigde impuls geven aan de voortzetting van de onderhandelingen. Half november zal de Commissie de periodieke verslagen openbaar maken over de vorderingen van de kandidaat-landen op de weg naar toetreding. Ik wil in dit opzicht nog een laatste opmerking maken, geachte afgevaardigden. Wij weten dat de uitbreiding een moeilijk project is, maar wij stellen hier tegelijkertijd ook hoge eisen aan. Dit project kan alleen slagen als het kan rekenen op de steun van de volkeren van alle betrokken landen. Ik doel hier uiteraard op de kandidaat-landen en hun burgers, maar ook op de burgers van de huidige lidstaten van de Unie. Op initiatief van de heer Verheugen heeft de Commissie richtsnoeren gepresenteerd aan de hand waarvan wij samen met het Europees Parlement de huidige en toekomstige burgers kunnen informeren over hetgeen op het spel staat, over de kansen en de mogelijkheden. Hierbij dienen wij overigens niet de problemen en risico's van de uitbreiding te verhullen. Voor deze informatie willen wij de delegaties van de Commissie in de kandidaat-landen en onze vertegenwoordigers in de lidstaten in het geweer brengen. Iedereen moet echter zijn beste beentje voor zetten: de Europese instellingen, de Europese afgevaardigden, de nationale instellingen en meer algemeen alle bestaande tussenschakels voor informatieoverdracht in Europa.\nWat dit punt betreft zou ik graag een laatste opmerking willen maken over de toekomst van de Unie, mevrouw de Voorzitter. Over dit vraagstuk zal in Gent, dus nog voor de Top van Laken, een debat worden gevoerd.\nDe staatshoofden en regeringsleiders zullen moeten voortborduren op de richtsnoeren die zijn vastgesteld tijdens de onlangs gehouden bijeenkomst van ministers van Buitenlandse Zaken in Genval. Zij zullen deze richtsnoeren moeten bevestigen. Uiteraard zullen de ministers van Buitenlandse Zaken ook op 8 oktober in Luxemburg over deze kwestie kunnen debatteren. In Genval heeft de Commissie de balans opgemaakt en zich uitgesproken voor een nieuwe methode in de voorbereiding op de toekomstige institutionele hervormingen, waarbij rekening is gehouden met de beperkingen van de methodes die in Amsterdam en in Nice zijn gebruikt. Net als een aantal lidstaten hechten het Europees Parlement en de Commissie belang aan een werkwijze die gebaseerd is op de methode van de conventie die het Handvest van de grondrechten heeft voorbereid en succesvol heeft afgerond. De Commissie wil uiteraard dat tijdens de volgende Raad Algemene Zaken alle lidstaten zich formeel achter deze formule scharen. Ik wil hier enkel in herinnering brengen dat de Commissie al heel vroeg heeft ingezien hoe belangrijk het is dat in het kader van de voorbereidingen op de toekomstige institutionele hervormingen de bestaande bronnen van democratische legitimiteit in Europa worden gebundeld en de hervormingen zo open en transparant mogelijk worden voorbereid. Daarom willen wij ook dat duidelijk wordt vastgesteld wat de conventie en wat de toekomstige IGC moet doen. Voorts vinden wij dat er een onderscheid moet worden gemaakt tussen enerzijds de werkzaamheden van de conventie en anderzijds het meer algemene debat waaraan nu reeds een groeiend aantal verenigingen, belangengroepen en burgers deelnemen en dat zal moeten worden voortgezet. Dit forum over de toekomst van Europa, waarvan de noodzaak in toenemende mate wordt onderstreept, moet leiden tot de uitwisseling van ideeën over de kwesties die het maatschappelijk middenveld het meeste bezig houden. De conventie zal naar deze debatten moeten luisteren.\nVoor aanvang van de Europese Raad van Laken zullen er nog verschillende kwesties moeten worden opgelost met betrekking tot de wijze waarop deze toekomstige conventie moet worden georganiseerd. Ik wil hier benadrukken dat de Commissie constitutionele zaken van uw Parlement in dit opzicht veel werk heeft verzet. Dit geldt ook voor de heren Leinen en Méndez de Vigo, die hun constateringen in een verslag uiteen hebben gezet. In dit verslag worden al deze vraagstukken heel nauwlettend en kundig onderzocht. Ook wordt er in deze tekst gesproken over de consolidatie en verdieping van de verschillende beleidsvormen van de Unie, hetgeen ik zeer belangrijk vind. Net als de beide rapporteurs wil ik tot slot benadrukken, geachte afgevaardigden, dat het verband tussen de institutionele architectuur en de Europese projecten niet uit het oog mag worden verloren. Het zou paradoxaal zijn als we enerzijds de institutionele architectuur van Europa en het communautaire model zouden willen versterken en anderzijds een aantal belangrijke communautaire beleidsvormen zouden willen ontmantelen. Er moet nader worden ingegaan op de vier thema's die met name in Nice aan de orde zijn gesteld. Wat dit punt betreft heb ik met veel belangstelling geluisterd naar de woorden van minister Michel. Net als hij vind ik dat deze thema's coherent behandeld moeten worden zodat we het acquis van 50 jaar Europese eenwording kunnen consolideren. Dit betekent dat als de omgeving verandert, de Europese eenwording zich moet aanpassen. Dit moet echter wel overdacht gebeuren en belangrijke beleidsvormen moeten we niet overboord zetten. Wij hebben behoefte aan een eenvoudig besluitvormingssysteem, maar ook aan krachtige gemeenschappelijke beleidsvormen. Het mag immers niet zo zijn dat de Unie zich alleen met het opstellen van rechtsregels bezighoudt. De Europese eenwording moet via de politieke Unie, de EMU en een aantal belangrijke communautaire beleidsvormen, zoals het cohesiebeleid waarvoor ik verantwoordelijk ben, leiden tot meer solidariteit tussen de volkeren en naties, tot een grotere stabiliteit van het continent en een evenwichtige ontwikkeling op het Europese grondgebied en zijn regio's. Deze beginselen en gemeenschappelijke doelstellingen moeten opnieuw worden bevestigd en wel op dit moment, nu de eenheid van Europa zo belangrijk lijkt voor onze beste bondgenoten. Tijdens de bijeenkomst in Gent zullen de staatshoofden en regeringsleiders ongetwijfeld spreken over de toekomstige verklaring van Laken. Ik wil tot slot in herinnering brengen dat de Commissie zeer veel waarde aan deze verklaring van Laken hecht omdat hier de wijze moet worden aangegeven waarop straks alle institutionele vraagstukken benaderd moeten worden, zodat onze standpunten goed zijn aangepast aan hetgeen wij gezamenlijk willen bereiken. Minister Michel heeft dit punt zojuist al in herinnering gebracht. Geachte afgevaardigden, wij hebben nog de tijd tot 2004, dat wil zeggen dat we meer tijd hebben dan gewoonlijk. Het is ongetwijfeld nodig en zelfs noodzakelijk dat wij een gedeelte van deze tijd gebruiken om samen na te denken over wat we samen willen bereiken en na te gaan of wij het daadwerkelijk eens zijn over wat we samen moeten en kunnen doen. Dit belangrijke politieke debat moet worden gevoerd in de nieuwe, ernstige internationale situatie die de noodzaak en het nut onderstreept van deze Europese eenwording.\n\nPoettering\nMevrouw de Voorzitter, mijnheer de fungerend voorzitter van de Raad, mijnheer de commissaris, waarde collega' s, de terreuraanslagen van 11 september in New York en Washington hebben de wereld veranderd. Sedert gisteren is voor het eerst in de geschiedenis van het Noord-Atlantisch Bondgenootschap artikel 5 van kracht, de bijstandclausule dus, waarmee alle NAVO-landen in staat van paraatheid zijn gebracht. Daaruit blijkt dus al hoe dramatisch de ontwikkelingen zijn. Het is echter van belang erop te wijzen dat de uitdaging niet slechts is gericht aan de Verenigde Staten en West-Europa maar aan heel de internationale gemeenschap. Gisteren hoorde ik van een gesprekspartner uit de Volksrepubliek China - dus niet uit Taiwan - dat er in New York ook vijftig Chinezen zijn omgekomen. Dat betekent dat de terreuraanslagen op het World Trade Center een aanval op vrijwel alle naties van deze wereld waren. Daarom is solidair handelen vereist.\nDe bestrijding van terrorisme is een morele, politieke, economische en militaire opgave die slechts kan worden volbracht als men een lange adem heeft. Wij onderstrepen opnieuw dat terrorisme, voor zover dit in islamitische landen door het verblijf aldaar van terroristen wordt veroorzaakt, niet mag worden verward met de vreedzame Arabische en islamitische wereld. Dit moeten wij steeds weer blijven benadrukken! Ik dank u, mijnheer de voorzitter van de Raad, dat u samen met de heren Solana en Patten verschillende landen heeft bezocht. Wij zullen nu ook gauw - en mevrouw de Voorzitter, ook u dank ik voor uw initiatieven terzake - het Middellandse-Zeeforum bijeenroepen om met de collega' s uit het Middellandse-Zeegebied om de tafel te gaan zitten. Ik waarschuw voor iedere ongepaste retoriek! Noch hetgeen de heer Nielson heeft gezegd, noch de woorden van de heer Bolkestein kunnen mij bekoren. Van een commissaris moeten wij kunnen verwachten dat hij zich in gepaste, voorzichtige bewoordingen uit. Wij zullen donderdag in de Conferentie van voorzitters hierover beraadslagen, en al naar gelang het verloop daarvan behoudt onze fractie zich het recht voor om de Commissievoorzitter, en indien nodig ook de beide commissarissen, te verzoeken dit Parlement nogmaals te woord staan.\n\nWij hebben nu meer Europa nodig! Wij zullen ook alleen dan een partner van de Verenigde Staten kunnen zijn als wijzelf vrijheid van handelen bezitten niet alleen in ons buitenlands beleid en ons veiligheids- en defensiebeleid, maar ook in kwesties van interne veiligheid. Samenwerking met Rusland is noodzakelijk. President Poetin voert vandaag besprekingen met de voorzitter van de Raad, de heer Verhofstadt en met de voorzitter van de Commissie, de heer Prodi. Wij juichen dat toe. Wij willen partnerschap met Rusland. De gebeurtenissen van 11 september mogen echter niet betekenen dat wij onze ogen sluiten voor de voortdurende schendingen van de mensenrechten in Tsjetsjenië. Wij moeten ja zeggen tegen de bestrijding van geweld en terrorisme, als dat van Tsjetsjenië uitgaat, maar wij moeten nee zeggen tegen de strijd tegen het Tsjetsjeense volk. Wij moeten ook voorvechter zijn van de rechten van het Tsjetsjeense volk, uiteraard binnen de staatkundige entiteit Rusland.\nDaarom moet ook de identiteit van de volkeren worden erkend, een van de waarden van de Europese Unie. Uiteraard moeten wij de wereldwijde handelsovereenkomsten uitvoeren zoals gepland, want niets zou erger zijn dan wanneer wij de dagelijkse gang van zaken zouden laten verstoren.\nMijnheer de voorzitter van de Raad, u sprak over Gent. Wij staan achter hetgeen u heeft gezegd, maar verzoeken u een signaal af te geven voor een hernieuwde, nauwe samenwerking op het vlak van terrorismebestrijding. Europol en Eurojust mogen naar mijn persoonlijke mening niet alleen met nauwe samenwerking volstaan. Deze samenwerking is het beste gewaarborgd als zij op één plek plaatsvindt. Wij verzoeken u een signaal af te geven aan de kandidaat-lidstaten dat zij welkom zijn in de Europese Unie, mits zij aan de voorwaarden voldoen. Ik zeg dit juist ook als Duitser. Dat wij elf jaar geleden, op 3 oktober 1990, de eenheid van ons land konden vieren, was alleen mogelijk doordat die Europeanen die nu tot de Europese Unie willen toetreden, daarvoor de weg hebben geëffend.\nWat u heeft gezegd over de voorbereiding van de verklaring van Laken, kan onze goedkeuring wegdragen. Ik dank u hartelijk voor het feit dat u hierover hetzelfde denkt als wij.\nIk wil afsluiten met een persoonlijke oproep aan u, mijnheer de voorzitter van de Raad: de veiligheid van onze instellingen gaat ons allen aan. Ik moet u zeggen dat ik mij hier in Straatsburg - en dan bedoel ik niet alleen in het Parlementsgebouw -- veiliger voel omdat ik weet dat de Franse politie hier over de veiligheid waakt. Als de Voorzitter van het Europees Parlement van de Belgische autoriteiten ten antwoord kreeg dat intensievere bescherming van het Parlement in Brussel niet noodzakelijk is omdat er geen aanwijzingen zijn voor aanslagen en dergelijke, dan is dat in mijn ogen een volstrekt ontoereikende motivatie ...\n(Applaus)\n... en daarom roep ik u op, mijnheer de voorzitter van de Raad, ook het Europees Parlement in Brussel beter te laten beveiligen door de veiligheiddiensten van het Koninkrijk België. Ik ben geen voorstander van paniek en al helemaal niet van overreacties, maar waar dat mogelijk is, moet voor optimale bescherming en veiligheid worden gezorgd. Ik verzoek u als verantwoordelijk voorzitter van de Raad bij de Belgische regering uw invloed aan te wenden, opdat ook de veiligheid van het Europees Parlement in Brussel zo goed mogelijk door België wordt gegarandeerd!\n(Applaus)\n\nBarón Crespo\nMevrouw de Voorzitter, mijnheer de fungerend voorzitter van de Raad, mijnheer de commissaris, collega' s, de socialistische fractie steunt de conclusies van de buitengewone Top van Brussel, een politiek opportune bijeenkomst die geleid heeft tot een grotere bewustwording in de Unie. Mag ik erop wijzen dat dit bewustwordingsproces begin september hier in dit Parlement werd ingeluid met het verslag-Watson?\nHelaas zijn de aanslagen in New York en Washington nodig geweest voordat de Raad versneld tot dit inzicht kon komen, een ontwikkeling die wij op zich toejuichen.\nIk wil wel met klem benadrukken dat deze acties, zoals zij worden genoemd in de conclusies van de Top, geplaatst dienen te worden binnen het kader van VN-resolutie 1368 (2001). Van belang is verder het voorstel van Kofi Annan om een mondiaal verdrag inzake terrorismebestrijding op te stellen. Dit voorstel wordt momenteel behandeld in de Verenigde Naties en zal grote bijval vinden van de Europese Unie.\nDeze universele aanpak is onontkoombaar aangezien terrorisme wereldwijd is en dus wereldwijde antwoorden vergt. Daarnaast draait het om solidariteit met de Verenigde Staten. Die solidariteit ligt ten grondslag aan het inroepen, gisteren, van artikel 5 van de Noord-Atlantische verdragstekst. Bovendien moeten we op een heldere manier definiëren wat de strijd tegen het terrorisme precies inhoudt. Het is geen strijd die de vrijheden inperkt; het is een strijd ter verdediging van de individuele grondvrijheden, zoals het recht op leven en het recht op een leven zonder blind geweld.\nWat dat betreft, mevrouw de Voorzitter, steunen wij de inspanningen van de Raad Binnenlandse Zaken en Justitie om, parallel aan deze ontwikkelingen, Europol en Eurojust te consolideren. Wij moeten zowel op Europees niveau als op het niveau van onze respectieve landen kunnen beschikken over gemeenschappelijke instrumenten. Ik moet u zeggen, mijnheer de voorzitter - en ik zou u willen vragen dit door te geven aan de voorzitter van de Raad, de heer Verhofstadt - dat het Parlement onder druk kan worden gezet door de lobbyisten. We zien dat nu al gebeuren. De lobbyisten weten heel goed hoe ze hun invloed moeten aanwenden bij de Commissie en de Raad. Ik denk dat voor ons allen geldt dat het gedrag van de ander respectvol moet worden benaderd. Hiermee verwijs ik in concreto naar de kritiek op het Parlement met betrekking tot de richtlijn over het witwassen van geld.\nMijnheer de fungerend voorzitter van de Raad, ik wil u ook niet onthouden dat mijn fractie verontrust heeft gereageerd op de gisteren door de Italiaanse Senaat aangenomen wetgeving. Deze wetgeving druist volledig in tegen datgene wat u nastreeft en vormt een belemmering voor gerechtelijke samenwerking en terreurbestrijding. Juridisch gezien maken deze maatregelen elke samenwerking onmogelijk.\n(Applaus van links en protest van rechts)\nMevrouw de Voorzitter, ik wil mijn collega, de heer Poettering, vragen... Volgens mij, mevrouw de Voorzitter, is dit een beschaafd Parlement waarin geen plaats is voor loos gekakel.\nIk richt mij nogmaals tot mijn collega, de heer Poettering, die momenteel in beslag genomen wordt door de woorden van enkele commissarissen. Mijn fractie wil alle commissarissen hier afzonderlijk horen. De heer Poettering zou ook contact moeten opnemen met zijn politieke vrienden en met name met de premier van de Italiaanse regering om te voorkomen dat hij verklaringen aflegt die twijfel zaaien over de acties van de Europese Unie hier en elders in de wereld.\nDan wilde ik ook ingaan, mevrouw de Voorzitter, op de Top van Gent. Het is mooi en uiterst belangrijk wat er met de euro gebeurt, maar wij moeten onze economische weerbaarheid verstevigen om de mondiale crisis het hoofd te kunnen bieden. Dat is een taak voor de Raad, want er dient onverwijld een anticyclisch beleid opgesteld en toegepast te worden.\nWat de uitbreiding betreft - en nu wend ik mij ook tot de andere politieke fracties in dit Parlement - zullen de resultaten van Gent en het voortgangsverslag van de Commissie als uitgangspunt gaan dienen. Het Parlement moet hier steeds opnieuw bij worden betrokken. Wij spreken vaak over de gemaakte vorderingen, over de nieuwe stukken traject die zijn afgelegd op basis van de routebeschrijving maar ik zeg u dit: wij moeten ervoor blijven waken dat aan het einde van de rit dat traject en de routebeschrijving ook inderdaad samenvallen. Indien mogelijk moeten we voldoen aan de wens van het Parlement dat deze landen in 2004 deelnemen aan de verkiezingen.\nTot slot, meneer de voorzitter, heb ik drie vragen met betrekking tot de Conventie. Ten eerste ga ik er van uit dat de conventie een beklonken zaak is.\nTen tweede zal de conventie, als ik het wel heb, op eendere wijze worden samengesteld als die voor de uitwerking van het Handvest.\nTen derde sprak u over opties; spreekt u dan niet over concrete voorstellen van de conventie? De conventie is immers geen onderzoeksinstituut of seminar. De conventie moet met voorstellen komen. Dat kan een enkele keer twee opties betekenen maar in geen geval mogen die opties beschouwd worden als facultatief. Met zo' n spelletje doen wij niet mee.\n(Applaus van links)\n\nWatson\nMevrouw de Voorzitter, de liberaal-democraten steunen de besluiten van de buitengewone Europese Raad. Het doet ons deugd dat de Raad enkele voorstellen van dit Parlement op het gebied van justitie en binnenlandse zaken, met betrekking tot de bestrijding van terrorisme, heeft overgenomen. Ook zijn wij zeer te spreken over het feit dat de Raad het beleid van de Unie op andere terreinen heeft herzien en ervoor heeft gezorgd dat wij dit uitermate ernstige probleem eensgezind kunnen benaderen. Wij betreuren echter dat er aanslagen op de Twin Towers en het Pentagon nodig waren om de Unie zover te krijgen de wettelijke bevoegdheden die zij krachtens het Verdrag van Amsterdam heeft, te benutten en op te treden tegen terrorisme.\nDe liberaal-democraten onderschrijven met name de gisteren door de Commissie gedane voorstellen voor een Raadsverordening inzake de bevriezing van tegoeden van terroristische groeperingen. Wij nemen nota van het verzoek van de Commissie om spoed te betrachten. In de commissie, waarvan ik voorzitter ben, zullen wij ons dan ook uitermate inspannen om nog deze middag een aanbeveling ten gunste van deze voorstellen in het Parlement ter tafel te brengen. Ik hoop dat het Comité van Permanente Vertegenwoordigers, dat vanmorgen bijeenkomt, zich zal aansluiten bij het verzoek van de Commissie om urgente behandeling.\nDe behoefte aan maatregelen op dit gebied werpt een fel licht op de zwakheden en tegenstrijdigheden van de Europese Unie na Amsterdam. In Nice is daar niet naar behoren een oplossing voor gezocht. Ik hoop dat er in Laken en door de op te richten conventie wel iets aan gedaan wordt.\nGisteren beklaagde commissaris Patten zich terecht over het onvermogen van de Europese Unie om snel te handelen in dit soort situaties en daardoor het vertrouwen van haar lidstaten te winnen. Zoals hij zei valt er ook nog het een en ander te verbeteren aan de coördinatie van de beleidsvormen van de lidstaten op een gebied waar een supranationale bedreiging een supranationale reactie vereist. Op zulke momenten zou de Unie snel moeten kunnen handelen, maar daartoe is zij kennelijk niet in staat is. Door de trage mechanismen van de derde pijler kan de heer Bin Laden er lachend met zijn geld vandoor gaan. Ik daag de nationale regeringen uit om aan onze burgers uit te leggen waarom de derde pijler zo merkwaardig en ingewikkeld in elkaar zit dat Europa onmogelijk snel kan handelen. Tot nu toe is het zo, dat wanneer we snel handelen we dat doen uit noodzaak en dat laatste leidt vaak tot slechte wetgeving.\nDe wijze waarop we nu de noodzakelijke veiligheidsmaatregelen voor onze burgers treffen, is onhandig voor de instellingen van de Unie, onbegrijpelijk voor onze burgers en inefficiënt. Deze biedt immers geen ruimte voor een behoorlijke gerechtelijke, democratische of bestuurlijke controle op de genomen besluiten. Zo kunnen we niet langer doorgaan. Ik hoop dat de door de Raad van Laken in te stellen conventie zal onderzoeken of het mogelijk is artikel 42 van het Verdrag betreffende de Europese Unie van toepassing te verklaren. Daarmee zouden deze beleidsterreinen onder de bevoegdheden van de Unie worden gebracht.\nEr zullen de komende maanden veel maatregelen nodig zijn. Commissaris Vitorino heeft ons een overzicht gegeven met een schets van dergelijke antiterrorismemaatregelen. Het spreekt voor zich dat wij, wanneer wij daarover nadenken, het juiste evenwicht moeten zien te vinden tussen de veiligheidsbehoeften van onze burgers en de burgerlijke vrijheden die onze democratie maken tot wat zij is. De fungerend voorzitter van de Raad zei vanmorgen dat we niet van onze koers mogen afwijken wat onze andere agendapunten betreft. Ik ben het met hem eens. Die agendapunten betreffen onder meer het consolideren van de burgerrechten binnen de Unie en discriminatiebestrijding. De liberalen in dit Parlement zullen, met de fungerend Raadsvoorzitter, de rechten van de Europese burgers beschermen.\nHet Parlement heeft een voorstel ontvangen voor een verordening inzake het bevriezen van tegoeden. De wijze van tenuitvoerlegging van deze verordening zou echter rampzalige gevolgen kunnen hebben voor veel legitieme bedrijven die het eigendom zijn van moslims. De liberalen zullen derhalve verzoeken om een horizontale bepaling in die verordening waarmee de geldigheidsduur beperkt wordt. Op die manier wordt voorkomen dat misbruik wordt gemaakt bij de tenuitvoerlegging van de verordening. Wij zien uit naar voorstellen van de Raad voor de manier waarop het Europees Parlement betrokken kan worden bij het bepalen van de namen die op de lijst in de bijlage bij de verordening worden geplaatst.\nTot slot stelt artikel 6 dat de Unie gebaseerd is op rechten. Het Handvest van de grondrechten van de burger definieert deze rechten en we hopen dat de conventie zal instemmen met een volledige opneming van het Handvest in de Verdragen.\n\nLannoye\nMijnheer de commissaris, de Europese Unie staat voor een aantal belangrijke uitdagingen die zij zo snel mogelijk moet oppakken als zij een efficiënt, samenhangend en langademig beleid tegen terrorisme wil voeren. Ik denk hierbij met name aan de ontmanteling van terroristische netwerken.\nDe eerste uitdaging is al door verschillende collega's genoemd en betreft het voorkomen van een conflict tussen de westerse beschaving en die van de islamitische wereld. In dit opzicht wil ik van de gelegenheid gebruik maken om minister Michel te feliciteren met zijn diplomatiek optreden van de afgelopen weken. Dit was volgens mij zonder meer een goede bijdrage aan de vorming van een zeer brede coalitie tegen terrorisme en tegen degenen die dat terrorisme ondersteunen. Wanneer we spreken over een zeer brede coalitie bedoelen we natuurlijk dat daarbij weliswaar zoveel mogelijk staten moeten worden betrokken, maar niet uit het oog mag worden verloren dat de vijanden van onze vijanden niet altijd onze vrienden zijn. Wij moeten ons goed realiseren dat geen enkele staat zijn plichten op het gebied van democratie, naleving van de mensenrechten en respect voor minderheden, mag verzaken. Ik denk met name aan Rusland en China die beide uiteraard belangrijke spelers zijn maar ons op dit gebied ook grote problemen opleveren.\nDe tweede uitdaging - en die is niet gering - is de verwezenlijking van betere politiële en justitiële samenwerking zonder aantasting van de individuele rechten en vrijheden. Op dit gebied is in het geval van de Europese Unie de parlementaire controle absoluut ontoereikend. Ik denk dan ook - en volgens mij zijn we het hierover redelijk met elkaar eens - dat politiële en justitiële samenwerking in de eerste pijler moet worden ondergebracht. Dat zou zeker een goede stap zijn. Op internationaal niveau moet bovendien ook dringend het Internationaal Straftribunaal van de grond komen. We zijn hiermee al een aantal jaren bezig, maar dit vlot niet erg ofschoon zo' n tribunaal absoluut onmisbaar is om misdaden tegen de menselijkheid, zoals die in New York en Washington begaan zijn, te berechten. Er is brede diplomatieke actie nodig om zoveel mogelijk landen aan dit project te doen deelnemen, met name ook een hoofdrolspeler als de Verenigde Staten.\nDe derde uitdaging betreft het probleem van de terroristische netwerken die van hun financiële en technische actiemiddelen moeten worden beroofd. De kwestie van de financiële middelen is al aan de orde geweest. Het voorstel dat tot dusver op tafel ligt voor een richtlijn inzake het witwassen van geld is enigszins blijven steken. Ik vind dat in de dialoog tussen de Raad en het Parlement extra inspanningen moeten worden ondernomen om die richtlijn snel aan te nemen. Wij weten trouwens dat deze richtlijn slechts een eerste stap is die op zichzelf onvoldoende is maar wel in de goede richting gaat. Op de lange termijn ontkomen we volgens mij niet aan verdergaande stappen waarvan het uiteindelijke doel moet zijn het bankgeheim op te heffen en een einde te maken aan het bestaan van belastingparadijzen. Want juist de mogelijkheid tot het witwassen van geld blijkt een belangrijk wapen in de handen van internationale terroristische organisaties en netwerken te zijn.\nIk ben zeer verbaasd over het niet ontkende bericht dat kennelijk al voor de aanslagen in New York en Washington op de effectenbeurzen op grote schaal aandelen van bepaalde maatschappijen zijn verkocht. Ik denk vooral aan de aandelen van de twee Amerikaanse luchtvaartmaatschappijen en die van verschillende, door de aanslag getroffen verzekeringsmaatschappijen. Men zou hier kunnen spreken van handel met voorkennis, maar mijns inziens moet toch op zijn minst op internationaal niveau worden onderzocht of deze berichten kloppen.\nWat tot slot het technische gedeelte betreft - en in dit verband is het woord \"technisch\" gewoon een zwakke uitdrukking voor bewapening - is het duidelijk dat de Europese Unie haar strijd tegen de illegale en ongecontroleerde export van lichte wapens moet intensiveren en zeer alert moet zijn op de verspreiding van chemische en bacteriologische wapens. Deze wapens vormen een echt probleem. Tot slot ontkomen wij er volgens mij op langere termijn niet aan na te denken over de kwetsbaarheid van een aantal technologische voorzieningen voor terreurdaden. Ik denk hierbij bijvoorbeeld aan de energievoorziening door kerncentrales. Deze zijn voor het grootste deel zeer kwetsbaar voor acties zoals die in de Verenigde Staten hebben plaatsgevonden.\n\nDi Lello Finuoli\nMevrouw de Voorzitter, we herhalen onze veroordeling van elke vorm van terrorisme, waar het ook vandaag komt. Terrorisme verwoest niet alleen mensenlevens, maar ook elke mogelijkheid en elk vermogen van de grote massa' s mannen en vrouwen om zich op democratische wijze in te zetten voor de verandering van de onrechtvaardige sociale en economische orde van deze wereld. We veroordelen eveneens elke claim dat de volkeren van de Unie ten opzichte van andere volkeren moreel of cultureel superieur zouden zijn of een superieure politieke organisatie zouden hebben.\nWe geloven dat een serieuze inzet om de volkeren van Israël en Palestina twee autonome, soevereine staten te geven, in overeenstemming met al die VN-resoluties die Israël al jaren negeert, in deze historische fase een van de instrumenten is die de Europese Unie heeft om geweld te bestrijden of te isoleren.\nDe interne veiligheid van de Unie moet worden versterkt - op dat punt ben ik het eens met veel van wat collega Watson heeft gezegd - maar uitsluitend met inachtneming van de grondrechten en de regels van de rechtsstaat. Daarom moet elke uitbreiding van de bevoegdheden en de werkzaamheden van organen als EUROPOL of EUROJUST gepaard gaan met een systeem voor justitiële en vooral democratische controles, met een actieve rol van dit Parlement. We moeten dus elke poging afwijzen om het gevaar voor terrorisme aan te grijpen om de omvangrijke democratische oppositiegroepen tegen het dominante sociale en economische systeem, die zo langzamerhand overal in Europa en de rest van de wereld bestaan, te onderdrukken of te elimineren. Bovendien moeten de wetgevende praktijken worden veroordeeld waarnaar ook de heer Barón Crespo heeft verwezen, bijvoorbeeld de Italiaanse wet inzake internationale rechtshulpverzoeken, die een objectieve ondersteuning van terrorisme en georganiseerde criminaliteit is.\nWij hopen dat de strijd tegen het terrorisme, een misdaad tegen de mensheid, steeds vaker gezien zal worden als een taak van de gehele internationale gemeenschap, dat wil zeggen van de VN, en niet als een taak van slechts enkele rijke en machtige naties die hun rijkdom en hun macht vaak niet gebruiken om terrorisme en zijn oorzaken te bestrijden, maar om hun economische en politieke heerschappij te bekrachtigen.\nDe wanhoop, armoede en onderontwikkeling van de meerderheid van de volkeren op de planeet mag nooit, maar dan ook nooit een rechtvaardiging zijn voor terrorisme. Deze situatie moet bestreden en verholpen worden met daden en niet alleen met plechtige verklaringen, als we een vreedzame en gepacificeerde wereld willen. Dat is een ander front dat we moeten openen als we terrorisme werkelijk willen uitbannen.\n\nCollins\nMijnheer de Voorzitter, op 21 september zijn de leiders van de EU in Gent bijeengekomen om de reactie van de Unie op de afschuwelijke terroristische aanslagen in Amerika te bespreken.\nIk deel de solidariteit van de EU-leiders met de Amerikaanse regering en hun medeleven met het Amerikaanse volk in hun rouw en verdriet. Ik ben ook zeer verheugd over het concrete actieplan dat de EU-leiders nu gaan uitvoeren om het internationale terrorisme frontaal aan te vallen. Laat één ding echter duidelijk zijn: de terroristische aanslagen van 11 september hebben ons allemaal doen beseffen dat kennelijk mensen bereid zijn om ten behoeve van hun eigen politieke doelen deel te nemen aan goed georganiseerde zelfmoordacties. Dat betekent simpel gezegd dat wij, als wij het internationaal terrorisme willen verslaan, omvangrijke maatregelen moeten treffen.\nDe EU-leiders willen nu in overeenstemming met de conclusies van de Top van Tampere een Europees aanhoudingsbevel invoeren. Dit zou het huidige uitleveringssysteem in Europa moeten vervangen. Het vergemakkelijken van uitlevering en het tegelijkertijd beschermen van de burgerrechten is een belangrijk wapen in de strijd tegen terrorisme. Dat is met name het geval binnen de Unie waar vrij verkeer van personen geldt.\nOok zullen alle EU-lidstaten het VN-Verdrag ter bestrijding van de financiering van terrorisme ratificeren. Onze ministers van Financiën zullen voorstellen formuleren voor een tijdschema voor de tenuitvoerlegging van de ontwerprichtlijn die tot doel heeft misbruik van het financiële systeem voor het witwassen van geld te voorkomen. De onder auspiciën van de OESO functionerende financiële taakgroep zal een bredere taakomschrijving krijgen. Daardoor zal ook de bestrijding van het witwassen van geld tot haar werkzaamheden gaan behoren.\nWe zijn het erover eens dat de kaderrichtlijn op grond waarvan criminele tegoeden binnen de Unie mogen worden bevroren, ten uitvoer moet worden gelegd. We zijn het er ook over eens dat we de ontwerprichtlijn inzake misbruik van voorkennis aandachtiger moeten bestuderen, teneinde alle activiteiten in verband met terrorisme onder de werkingssfeer van de richtlijn te brengen. Als we de terroristische netwerken die actief zijn in Europa willen oprollen, moeten inlichtingendiensten in de lidstaten nauwer samenwerken - zowel met elkaar als met Europol - op het gebied van informatie-uitwisseling.\nTot besluit wil ik opmerken dat fanatiek terrorisme weliswaar moeilijk te verslaan is, maar dat wij bereid moeten zijn onze antiterrorismemaatregelen vastberaden en krachtig ten uitvoer te leggen. We moeten allemaal samenwerken. Alleen als we een hecht front vormen, onder leiding van de Unie en de Verenigde Staten, zullen we in staat zijn om deze wrede en meedogenloze moordenaars te verslaan.\n\nBonde\nMijnheer de Voorzitter, op de komende Top wordt gepraat over de samenstelling van de conventie die het ontwerp van de Europese grondwet dient op te stellen. Een meerderheid van de leden wenst dat de afvaardiging van het Europees Parlement verdubbeld wordt, van zestien naar dertig. Het argument daarvoor is dat er dan gelijkheid is met de nationale parlementen die elk twee leden hadden afgevaardigd naar de conventie van het Handvest en dus in totaal met zijn dertigen waren. Mijn fractie heet \"Europa van Democratieën en Diversiteit\". Met deze naam willen wij onderstrepen dat wij in alle lidstaten democratie en democratische controle op de EU wensen. De democratieën kunnen gezamenlijk de EU leiden, maar er is geen Europese bevolking die het Europees Parlement mandateert om een nieuwe EU-grondwet op te stellen. Mijn fractie en de interfractie-groep SOS Democratie wensen dat de nationale parlementen voorstellen doen voor het volgend verdrag en dat de nationale afgevaardigden daarna het ontwerp opstellen van een verdrag dat de opvolger moet worden van het Verdrag van Amsterdam. In een dergelijke vergadering zouden de Commissie, het Parlement en de regeringen als waarnemers kunnen optreden.\nWij verzoeken alle premiers te beloven dat ze voor het volgend verdrag een volksraadpleging in hun land zullen houden. Als een verdrag via referendum moet worden aangenomen, kan de titel niet \"meer Unie\" zijn, maar \"meer democratie\". Wij moeten de EU afslanken en de lidstaten meer vrijheid geven. Een open en democratische EU, dicht bij de burgers, die door de kiezers en nationale volksafgevaardigden wordt bestuurd. Een flexibeler Europa, dat openstaat voor de kandidaat-landen en alle andere Europese naties. \"Een democratische EU\" klinkt mooi, maar kan slechts gerealiseerd worden als er Europese openheid heerst. Een levende democratie vereist één en dezelfde taal, dezelfde cultuur, hetzelfde liederenboek, dezelfde media en onderlinge solidariteit. Kortom, één Europees volk. \"Europa van Democratieën en Diversiteit\" is een alternatieve weg. Zet de EU op dieet! Concentreer u alleen op wat grensoverschrijdend is! Op problemen die wij zelf niet onder controle kunnen krijgen. Dan hebben we geen democratie te verliezen, maar invloed te winnen. Dan zal de bevolking in Europa voor het volgend verdrag stemmen. Is het dat wat u vandaag wilt, mijnheer de voorzitter van de Raad? Durft u de Belgen in een referendum over het Verdrag van Nice te laten stemmen?\n\nDupuis\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de voorzitter van de Raad, mevrouw Neyts-Uyttebroeck, mijnheer Barnier, geachte collega's, ik wil allereerst kort iets zeggen over het defensieve aspect.\nWe hebben veel gesproken over de veiligheid van het luchtruim en over tal van maatregelen op Europees niveau. Vreemd genoeg wordt daarbij niet gesproken over onze geheime diensten. Maar als er, juist binnen de vijftien lidstaten, instanties zijn die het hebben laten afweten, dan zijn het wel deze geheime diensten. Op dit moment zien we dat er door deze instanties hard wordt gewerkt en dat ze van alles ontdekken. Misschien was het beter geweest als ze dat eerder gedaan hadden. Deze diensten kosten handenvol geld. We weten niet zo heel goed wat ze doen, en soms vragen we ons af óf ze wel iets doen. Dit vraagt zeker een overpeinzing op Europees niveau, maar wel onder controle van het Parlement want wanneer zij volledige vrijheid van handelen krijgen, bestaat het risico dat zij buiten hun boekje gaan.\nWat betreft het offensieve aspect heeft mijnheer Michel, de fungerend voorzitter van de Raad, gisteren aan de commissie van buitenlandse zaken een groot aantal inlichtingen verschaft. Hij heeft met nadruk gewezen op het grote belang van de dialoog. Ik denk echter dat wanneer deze dialoog niet vergezeld gaat van politieke actie, het gevaar bestaat dat bepaalde situaties in stand worden gehouden. Wij werken op dit moment aan een antiterroristische coalitie. Naar mijn mening kleven daaraan vooral twee grote gevaren. Een daarvan heeft de heer Poettering al onderstreept: bij de strijd tegen het terrorisme bestaat het gevaar - en dat het niet bij een gevaar alleen blijft, blijkt wel uit de zeer negatieve gevolgen die er op dit moment al zijn - dat dit staatsterrorisme in de hand werkt of aanmoedigt. De heer Poettering heeft expliciet gezegd - en ik bedank hem hiervoor want het lijkt erop dat gezaghebbende stemmen uit zijn land, zoals die van de heer Schröder, de heer Poetin steunen, terwijl die nog geen enkel bewijs heeft geleverd dat de aanslagen in Moskou het werk zijn geweest van Tjetsjenen, een punt overigens waarop ook de heer Lannoye nadrukkelijk heeft gewezen - dat de neiging bestaat om deze grote strijd tegen het terrorisme te gebruiken om in de eigen regio bepaalde aangelegenheden te regelen, zoals de Chinezen in Tibet, de Russen in Tjetsjenië, enzovoort. Dit punt moeten we echt in gedachten houden.\nDe andere kwestie is die van de Arabische wereld. Bepaalde uitlatingen zijn veelvuldig bekritiseerd. Ik denk dat we het er allemaal over eens zijn dat het hier niet om een strijd van beschavingen tussen de islam en het christendom gaat, maar om een strijd tussen de beschavingen van de democratieën en de niet-democratieën, en dat we deze strijd op offensieve wijze moeten voeren. Wij moeten iedereen helpen die binnen de Arabische landen en binnen de islamitische landen strijd voert en dat vaak met zijn of haar vrijheid, met martelingen en met de dood moet bekopen. Dit Parlement, onze Europese Unie doet op dit terrein bepaald onvoldoende. Uit voorbeelden zoals Marokko en Jordanië blijkt dat het wel degelijk mogelijk is dat Arabische landen de weg van de democratie inslaan. Andere voorbeelden, zoals Tunesië, waaruit dit zou kunnen blijken, ontwikkelen zich juist in tegenovergestelde richting: in feite zou er in dit land heel weinig nodig zijn voor een omslag want Tunesië kent een leidende klasse en een ontwikkelde klasse, beschikt over een onderwijssysteem en erkent de rechten van vrouwen en de gelijkheid tussen mannen en vrouwen. In dit opzicht zorgen wij er met ons beleid voor dat Ben Ali zijn regime verder kan verstevigen, een regime dat zich elke dag verder verwijdert van een rechtsstaat en steeds verder verstrikt raakt in een vicieuze cirkel van gangsterachtig staatsgedrag. Een offensief beleid betekent ondersteuning van degenen die in Tunesië ijveren voor een rechtsstaat en zich inzetten voor de vrijheid.\n\nBerthu\nMijnheer de Voorzitter, de parlementsleden van de MPF-delegatie steunen het actieplan tegen terrorisme dat is aangenomen door de buitengewone Europese Raad van 21 september, zowel op het vlak van \"solidariteit en samenwerking met de Verenigde Staten\" als op het vlak van het \"intern beleid van de Unie\". Wel wordt volgens ons het praktische nut van een Europees aanhoudingsbevel en een gemeenschappelijke definitie van terrorisme nogal overschat. Zo is ook de toekenning van nieuwe bevoegdheden aan Europol, abstract gesproken, wel interessant, maar deze instantie functioneert heel slecht en we zouden eerst moeten aandringen op een onafhankelijk en objectief onderzoek naar haar werking. Dat is echter allemaal van secundair belang. Over het geheel genomen zijn wij het eens met de conclusies van de Raad. Wij zijn met name zeer verheugd over de oprichting van Eurojust die vormen van justitiële en politiële samenwerking gaat ontwikkelen, waarbij zij samenwerkingsverbanden wil organiseren tussen de bestaande systemen in plaats van deze te ondermijnen. Met de Raad roepen ook wij op tot een snelle ratificatie van de internationale verdragen, zoals het verdrag met betrekking tot de financiering van terrorisme, dat al te lang op zich heeft laten wachten.\nToch zijn wij, mijnheer de Voorzitter nog steeds niet tevreden. Waarom? Wel, dat is het belangrijkste punt waar ik naar toe wil.\nDe Raad heeft nu wel hele waslijsten met te ondernemen acties opgesteld, maar het blijven allemaal incidentele maatregelen zonder dat de Europese Unie zich aan een diepgaand zelfonderzoek onderwerpt. We kunnen toch moeilijk verzwijgen dat het onderzoek naar de aanslagen van 11 september zich op dit moment op Europa concentreert en dat dit aantoont dat Europa al jarenlang een centrale plaats inneemt in de opleiding van terroristen en hen een basis verschaft. Dat is allemaal geen toeval. Daags na de aanvallen vroeg een Frans dagblad in een vraaggesprek aan de huidige voorzitter van Eurojust, mevrouw Coninsx: \"Hebben de islamitische groepen zich stevig geworteld in Europa?\" Het antwoord van mevrouw Coninsx, voorzitter van Eurojust: \"Het is mogelijk dat Europa deze terroristen een logistieke schuilplaats biedt. De grenzen zijn als gevolg van het Schengen-akkoord inderdaad betrekkelijk open.\"\nIedereen, mijnheer de Voorzitter, weet dat. Het geldt voor terroristen, maar het geldt ook voor splijtstoffen, voor gestolen kunstobjecten, voor illegale immigratie, enzovoort. Ik heb hier gisteren nog de Commissie verweten dat zij de problemen van de illegale immigratie te vaak verhult. Van Europol weten we dat er elk jaar 500.000 illegalen het grondgebied van de landen van de Unie binnenkomen, en dat cijfer lijkt me nog aan de lage kant. In elk geval geeft dit aan dat er miljoenen vreemdelingen permanent illegaal op ons grondgebied verblijven. Dan vraag ik u: zijn landen die miljoenen vreemdelingen binnen hun grenzen toelaten zonder te weten waar deze zich bevinden en hen daar illegaal laten verblijven, volgens ons landen die hun grondgebied onder controle hebben? Uiteraard zal iedereen deze vraag met \"nee\" beantwoorden.\nHet is op dit moment aan de Raad, en aan niemand anders, om duidelijke richtsnoeren te geven en het roer om te gooien. De voorzitter van de Raad zei terecht dat de strijd tegen het terrorisme een totale en duurzame strijd moet zijn. Wij moeten daaruit voor onszelf alle consequenties trekken, achterhaalde opvattingen omver gooien, prioriteit geven aan veiligheid, alle verouderde strategieën herzien en eerst eens erkennen dat controles niet het vrije verkeer maar juist criminelen beperken en de vrijheden van de burger beschermen.\nDe Raad moet dan ook onmiddellijk opdracht geven tot de opstelling van een overzicht van alle teksten die vanuit het oogpunt van veiligheid moeten worden herzien. Dat geldt met name voor het rampzalige artikel 62, lid 1 van het Verdrag van Amsterdam waarin ervan uitgegaan wordt dat vijf jaar na inwerkingtreding van het Verdrag aan de binnengrenzen geen enkele controle op personen meer zal plaatshebben.\nEr moet, mijnheer de Voorzitter, een plan komen voor algehele herziening en dit moet onder directe leiding van de Raad tot stand komen. Dit betekent dat artikel 62 van het Verdrag van Amsterdam moet worden herzien...\n(Spreker wordt door de Voorzitter onderbroken)\n\nThyssen\nNa de aanslagen van 11 september leeft de wereld in spanning. De mensen zijn geschokt. Ze leven mee met de slachtoffers en hun nabestaanden en voelen zich zelf minder veilig dan ooit. De mensen verwachten dat de overheid hun veiligheid garandeert. Ze beseffen dat dat niet op een absolute wijze kan maar ze vragen terecht een afdoend en efficiënt optreden.\nWie vandaag verantwoordelijkheid draagt voor veiligheid heeft een heel complexe opdracht. De noodzaak van een echte Europese integratie en internationale coördinatie is meer dan ooit duidelijk, zowel in daden als in woorden. Ik hoop stellig, mijnheer de voorzitter, dat u uw actieplan van 21 september effectief zal kunnen uitvoeren en dat het Belgisch voorzitterschap ter zake concrete beslissingen zal kunnen voorleggen.\nVoorzitter, we hebben allemaal beweerd dat de aanslagen niet zo zeer gericht waren tegen de onschuldige slachtoffers maar wel tegen de symbolen van vrijheid, democratie en rechten van de mens, zoals het recht op leven. Niemand zal ontkennen dat ook het Europees Parlement hiervoor symbool staat. We willen onszelf natuurlijk niet tot doelwit uitroepen en evenmin paniek zaaien, maar vele collega's, - fractievoorzitter Poettering wees er al op - zijn ongerust. In Straatsburg worden de ingangen en de omgeving van dit gebouw door de politie bewaakt. In Brussel daarentegen wordt ons zelfs de illusie van veiligheid ontzegd. Als we bovendien tussen de regels vernemen dat de Belgische minister van Binnenlandse Zaken hier komt zeggen dat hij geen aanwijzingen heeft voor de noodzaak daartoe, dan hebben we pas echt reden tot ongerustheid. Terroristen geven namelijk geen aanwijzingen vooraf en een minister van Binnenlandse Zaken zou dat moeten beseffen. Daarom, mijnheer de Raadsvoorzitter en minister van Buitenlandse Zaken, zou ik willen vragen dat u uw minister van Binnenlandse Zaken en de politie op andere gedachten brengt in België. Niet alleen in het belang van de veiligheid van de volksvertegenwoordigers van 15 lidstaten maar ook van hun medewerkers, hun bezoekers, van de veiligheid van de stad, die de hoofdstad van Europa is en van de waarden die wij allemaal samen verdedigen.\n\nHänsch\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de voorzitter van de Raad, waaruit bestaan de verantwoordelijkheden van Europa in deze tijd? Ten eerste moet Europa de aangevallenen steunen tegen hun agressors. Wij staan pal achter onze bondgenootschappelijke verplichtingen. Wij begroeten de standvastige en omzichtige opstelling van de regering van de Verenigde Staten. Wij begroeten eveneens wat de Europese Raad heeft gezegd over de solidariteit met de Verenigde Staten. Mijnheer de voorzitter van de Raad en alle anderen, zorgt u er nu voor dat Europa niet uiteenvalt in twee kampen van duiven en van haviken!\nTen tweede dient de Europese Unie bij te dragen aan het smeden van een wereldwijde politieke alliantie tegen het terrorisme. Wij juichen de activiteiten toe, mijnheer de voorzitter van de Raad, die u, net als de heren Solana en Patten, heeft ontplooid in de Arabische landen en in Rusland. Wij verzoeken u uw bemiddelingspogingen in het Nabije Oosten voort te zetten, met name tussen de Palestijnen en Israël! Dit is in ons aller belang.\nTen derde moeten wij de handen ineenslaan om de interne veiligheid te versterken. Het is betreurenswaardig, mijnheer de voorzitter van de Raad, dat de Europese Raad en de Raad van ministers van Binnenlandse Zaken en Justitie er pas nu aan toe zijn gekomen om de plannen, die al klaarlagen en waren uitgewerkt, min of meer ten uitvoer te leggen. Wij gaan ervan uit dat er actie tegen het terrorisme als zodanig wordt ondernomen en dat er niet slechts wordt gereageerd op terroristische aanslagen. Bovendien moet Europa laten zien hoe de balans kan worden gevonden tussen individuele rechten en collectieve veiligheid.\nTen vierde willen wij dat de Europeanen zich samen onverstoorbaar inzetten voor een rechtvaardiger wereldorde, waarin recht voor allen de plaats inneemt van geweld door enkelen. Wij zetten ons niet in voor een rechtvaardiger wereldorde omdat wij menen daarmee het terrorisme zijn voedingsbodem te ontnemen. Nee, wij streven naar een rechtvaardiger wereldorde vanuit onze Europese waarden en onze waardigheid als Europeanen, een waardigheid die wij delen met alle mensen op aarde!\nTen vijfde, als sinds 11 september de wereld niet meer is zoals hij was, dan kan de Europese Unie ook niet blijven zoals zij is! Mijnheer de voorzitter van de Raad, wij juichen uw voornemens voor Gent en Laken toe. Wij hopen dat het niet blijft bij voornemens alleen, maar dat hetgeen u hier heeft gezegd ook daadwerkelijk door de Vijftien wordt overgenomen en dat wij vervolgens op deze basis kunnen voortbouwen.\nEuropa kan te gronde gaan aan de crisis die de wereld beheerst. Europa kan echter ook sterker uit deze crisis tevoorschijn komen. Dat is de tweesprong waarvoor u en wij allen staan in Gent en Laken. In deze crisis kan en moet Europa zijn burgers laten zien wat de Europese Unie werkelijk waard is. Daarop zult u, en zullen wij allen beoordeeld worden!\n\nDybkjær\nMijnheer de Voorzitter, 11 september zal de geschiedenis ingaan. Deze datum heeft ons dagelijks leven en onze politieke werkzaamheden een andere dimensie gegeven. In de ondertitels op CNN konden we lange tijd lezen \"Amerika is in oorlog\". Europa heeft dit al meegemaakt. Europa heeft al oorlogen gekend en is al het tafereel van oorlogen geweest. De VS hebben ons in het verleden geholpen en daarom moeten we de VS nu uiteraard ook helpen. Europa weet echter dat oorlogen niet alleen met wapens gewonnen worden. Wapens kunnen geen conflicten verhinderen. Om vrede op te bouwen is meer nodig dan wapenhulp alleen. Misschien zijn wapens nodig, maar we moeten beseffen dat wapens alleen geen oplossing bieden.\nIk wil graag twee dingen vermelden, die op de Europese agenda moeten staan. Ten eerste het verzoek om urgentverklaring dat wij nu behandelen. Het is betreurenswaardig dat wij nu pas een dergelijk verzoek behandelen. Ik sluit mij aan bij de woorden van de vorige sprekers. Ik merk op dat het niet zonder reden is dat dit verzoek nu pas aan de orde is. Er zijn teveel economische belangen mee gemoeid. Er zijn teveel mensen die geen zin hebben om hun geheime rekeningen prijs te geven en daarom kon Europa tot nog toe niets doen. Ook nu nog zal het moeilijk blijken om iets te doen. Het tweede waarop ik de aandacht wil vestigen, is dat de steun van de bevolking voor de toekomstige Europese samenwerking onontbeerlijk is om een gemeenschappelijk front tegen het terrorisme te kunnen vormen.\n\nFrahm\nMijnheer de Voorzitter, gisteren bracht de heer Nielson hier verslag uit over Afghanistan. Tot 11 september stond Afghanistan op de lijst van vergeten landen. Nu is de situatie echter rampzalig. Uit een rapport van de Wereldbank blijkt dat tussen de 20.000 en 40.000 kinderen van honger zullen sterven als gevolg van de economische achteruitgang die 11 september veroorzaakte. De lidstaten van de EU hebben van het Waarnemingscentrum voor racisme een rapport ontvangen waaruit blijkt dat buitenlanders en vluchtelingen gepest worden. Wij zijn allemaal verbolgen over de gebeurtenissen van 11 september, maar het toonde ons in eerste instantie dat het bijna zover is dat niemand nog veilig is in de wereld. Het Amerikaanse rakettenschild zou in dit geval niet veel geholpen hebben en het hele Amerikaanse wapenarsenaal heeft tot niets gediend.\nNu zeggen wij dus dat de democratie en de dialoog versterkt moeten worden. De maatregelen ter bestrijding van terrorisme waarover wij het hadden - niet de economische, maar de andere - getuigen van wantrouwen. De ambitie om de politie- en inlichtingendiensten te versterken overschaduwt de strijd voor betere mensenrechten, een sterkere democratie en meer rechtszekerheid. Wij kunnen niet aanvaarden dat Europol en de inlichtingendiensten extra bevoegdheden krijgen zolang wij er geen democratische controle kunnen op uitoefenen. De bestrijding van het terrorisme mag niet de bovenhand krijgen op de vrije meningsuiting of de vrijheid van vereniging. Ik zou graag willen weten of iemand gelooft dat onze wereld veiliger wordt door een aantal verenigingen te verbieden. Terreur, moord, roof, vernieling van eigendom moeten verboden zijn. Dat verbod is er. De schuldigen moeten vervolgd en gestraft worden. Ik wil de antidemocratische organisaties niet verdedigen, maar de vraag is of onze wereld veiliger wordt als zij onderduiken in een illegaal bestaan.\nNiet alle problemen kunnen met wetgeving alleen worden opgelost, en ik vind dat het eerste pakket maatregelen illustreert dat haast en spoed zelden goed is. Wat wij moeten doen, is de voedingsbodem van het terrorisme vernietigen. Daarom vind ik dat het initiatief van de Trojka een stap in de goede richting was. Dit is een initiatief voor dialoog, een initiatief voor een brede alliantie die de terreur kan bestrijden. Er zijn echter problemen in de alliantie. Wanneer China als voorwaarde stelt dat wij onze ogen moeten sluiten voor de situatie in Tibet en wanneer Rusland hetzelfde vraagt voor de situatie in Tsjetsjenië, Turkije voor de situatie van de Koerden, Israël voor de situatie van de Palestijnen, dan is onze wereld niet veilig. Veiligheid moet er zijn voor iedereen, ook voor de onderdrukte volkeren en voor de twintig à veertigduizend kinderen die volgend jaar van honger zullen sterven.\n\nMuscardini\nMijnheer de Voorzitter, op het graf van de commandant staat: \"Hier ligt een man die als een engel was: volg hem langzaam. Zijn naam is Massoud\" . We volgen en verdedigen degenen die strijden tegen het terrorisme en voor de vrijheid van hun volkeren, de democratie en de mensenrechten. Toen Massoud echter in april naar Straatsburg kwam om de misdaden van de Taliban aan te klagen, hebben we hem niet geholpen. Laten we dan nu ten minste het Afghaanse volk en de beschaafde wereld helpen om terroristen en fundamentalisten te bestrijden.\nOnze veroordeling moet echter door concrete daden worden gevolgd: alleen woorden zijn niet genoeg. Dus vragen we ons af waarom pas nu de bankrekeningen van terroristen worden geblokkeerd, als de regeringen en de inlichtingendiensten deze rekeningen al kenden? Waarom zijn de internetsites nog niet aangeklaagd en gesloten die terroristische initiatieven promoten, contacten onderhouden met subversieve cellen in de hele wereld en nog steeds nieuwe terroristen rekruteren?\nWe vragen de blokkering van communautaire fondsen en financieringsprogramma' s voor regeringen die zich niet hebben aangesloten bij de coalitie tegen het terrorisme en die terroristen op hun grondgebied onderdak verlenen.\n\nBelder\nMijnheer de Voorzitter, in het debat over de toekomst van de Europese Unie krijgt de eventuele instelling van een conventie de meeste aandacht. Vanmorgen zou ik aandacht willen vragen voor een ander punt, namelijk het tijdschema voor de voorbereiding van de volgende IGC.\nHet is begrijpelijk dat dit Parlement geen IGC wil in 2004. Er zijn dan verkiezingen en bovendien treedt de Commissie af. Is 2003, zoals het Parlement wenst, echter een goed alternatief?\nIn Nederland zeggen we \"haastige spoed is zelden goed\". Wanneer men ziet welke gewichtige onderwerpen op de agenda staan, is het alleszins gerechtvaardigd dat men meer tijd neemt voor bezinning. Bovendien zijn de onderwerpen van de IGC interessant genoeg om voorwerp van de verkiezingsstrijd te zijn. Vervolgens is er de noodzaak om ook de aanstaande lidstaten een stem te geven in deze belangrijke discussie.\nKortom, 2003 is veel te vroeg en 2004 is veel te druk. Kan de Raad niet besluiten om de IGC in 2005 te houden?\n\nOostlander\nMijnheer de Voorzitter, de Europese Unie heeft bij de aanslagen in New York en in Washington ook veel van haar eigen burgers verloren. Dat betekent dat er sprake is van meer dan solidariteit van onze kant. Er is lotsverbondenheid. Daarom is het ook logisch dat binnen de NAVO artikel 5 in werking is getreden, wat erop duidt dat wij in alle stadia van de reacties van de NAVO betrokken zijn bij wat er gebeurt. Wij dragen de volledige verantwoordelijkheid en moeten dus ook weten welke reacties er aankomen.\nDe terroristen wilden alleen maar chaos en onberedeneerde wraak. Het antwoord moet daarop afgemeten zijn, specifiek gericht op de personen en organisaties die verantwoordelijk zijn. Er moet een brede versterking komen van de veiligheidsinstrumenten. Daarom is het goed dat Europol en Eurojust duidelijk meer armslag krijgen en worden ingepast in een structuur die in een rechtsstaat past.\nHet Europese aanhoudingsbevel, de gemeenschappelijke definitie van terrorisme en georganiseerde misdaad, een soepelere uitlevering, dat zijn allemaal noodzakelijke middelen. Lidstaatministers die zich uitputten in bezwaren zullen door potentiële terroristen stellig als - ik gebruik een term uit de koude oorlog - \"nuttige idioten\" worden beschouwd.\nHoeveel is er nog nodig voordat wij inderdaad ten aanzien van onze gemeenschappelijke interne veiligheid stappen kunnen nemen waarbij de soevereiniteit van lidstaten gebruikt wordt ten bate van de burgers en niet op zo'n manier dat zij strijdig is met het belang van de burgers.\nIedere lidstaat moet beseffen dat hij, als hij mooie vrijheden biedt aan criminelen die ter plekke de nodige rust zoeken voor de voorbereiding van hun misdaden, ook zelf doelwit kan worden. Verbetering van internationale relaties versterkt ook de internationale veiligheid. Daarom moeten wij een goed gebruik maken van bestaande structuren zoals de mediterrane dialoog en de Verenigde Naties. Contact met delen van de Afghaanse bevolking zijn noodzakelijk, met name ook ter leniging van de noden van de behoeftigen.\nDe resolutie die onder de bekwame leiding van de heer Collins tot stand is gekomen, heeft onze volledige steun. Wij zouden slechts een enkel amendement van de oude socialistische resolutie willen overnemen en artikel 26 over Gibraltar willen vervangen door onze formulering. Voor de rest van harte onze instemming met het gemeenschappelijk resultaat.\n\nMichel\nMijnheer de Voorzitter, dames en heren, ik zal snel een aantal vragen beantwoorden. Ik moet dit helaas nogal vluchtig doen want ik kan niet tot het einde van de vergadering blijven.\nIn de eerste plaats wil ik wat aanvullende informatie geven over de conventie. Verschillende parlementsleden hebben dit thema aan de orde gesteld. Inmiddels mag het beginsel van de instelling van een conventie ter voorbereiding van de volgende Intergouvernementele Conferentie als een verworvenheid worden beschouwd; u heeft mij een vraag in deze zin gesteld. Uiteraard wordt eveneens aanvaard dat vertegenwoordigers van de regeringen, de Commissie, de nationale parlementen en van het Europees Parlement aan de conventie zullen deelnemen, dat wil zeggen dat er vier partijen vertegenwoordigd zullen zijn. De samenstelling zou er als volgt uit kunnen zien: men heeft het aantal genoemd van vijftien vertegenwoordigers van de regeringen, zestien leden van het Europees Parlement, dertig leden van de nationale parlementen en een vertegenwoordiger van de Commissie. Ik wil hier evenwel geen debat openen over deze aantallen. Wij moeten ervoor zorgen dat het aantal leden van de conventie relatief gering blijft. Natuurlijk zouden wij het aantal leden kunnen vergroten om deze of gene een plezier te doen, maar als het aantal leden uit de hand loopt, zou dat de conventie onwerkbaar maken. Dit moeten wij goed in het oog houden.\nDe Europese Raad van Laken zal waarschijnlijk - daar begint het toch sterk op te lijken - een voorzitter aanwijzen die zal worden bijgestaan door een presidium met tenminste een lid van elk van de vier samenstellende groepen en een secretariaat. De conventie zal niet het mandaat krijgen om een definitieve tekst aan te nemen. Momenteel - ik geloof dat de heer Barón Crespo vroeg of het om voorstellen dan wel om opties zou gaan - denk ik dat de voorkeur eerder uitgaat naar opties dan naar voorstellen, waarbij dan uiteindelijk een keuze uit deze opties zal moeten worden gemaakt, want bij opties gaat het immers altijd om varianten van voorstellen.\nIk sta hier niet om het ene standpunt tegenover het andere te verdedigen, ik geef uitsluitend de stand van zaken weer. Als het aan mij zou liggen, zouden wij nog veel verdergaan dan voorstellen, dat mag u van mij aannemen, dan zouden wij veel radicaler zijn. Maar ik heb mij uiteraard te conformeren aan de plichten van het voorzitterschap... ik zeg u derhalve wat ik u, in overeenstemming met de doorzichtigheid, meen te moeten mededelen.\nDe conventie zou zo spoedig mogelijk met haar werkzaamheden moeten beginnen, en wel tijdens het Spaanse voorzitterschap, dat wil zeggen tijdens het eerste halfjaar van 2002. In verband met de conventie zijn er nog twee belangrijke punten die ik onder uw aandacht wil brengen, in de hoop en verwachting dat u er een debat over zult voeren en uw bevindingen aan ons zult overbrengen.\nIn de eerste plaats is het van belang dat de kandidaat-landen bij het proces worden betrokken. In Genval bestond er een grote mate van overeenstemming over de noodzaak dat de kandidaat-landen bij de conventie worden betrokken. Als wij hun inderdaad een statuut met recht van spreken willen geven, moeten wij ook de exacte modaliteiten van hun vertegenwoordiging vastleggen. Het voorzitterschap zal in dit verband drie mogelijke formules voorleggen: ofwel wordt hun vertegenwoordiging van meet af aan op die van de lidstaten geïnspireerd, te weten een vertegenwoordiger van elke regering en twee van elk nationaal parlement - dit zou een mogelijke formule kunnen zijn - ofwel één vertegenwoordiger per land gedurende de werkzaamheden van de conventie, ofwel, en dat is de derde mogelijkheid, een evoluerende vertegenwoordiging met één vertegenwoordiger per land tot de ondertekening van het toetredingsverdrag, waarna de vertegenwoordiging zal worden aangepast aan die van de lidstaten. Daarnaast zou een vertegenwoordiging van het Economisch en Sociaal Comité en van het Comité van de Regio' s met de status van waarnemer aan de beraadslagingen kunnen deelnemen. Dit zijn de ideeën die thans op tafel liggen.\nIn welke vorm kunnen wij voorts het maatschappelijk middenveld bij het proces betrekken? Het idee van een burgerforum is over het algemeen gunstig ontvangen. Wel werden er vragen gesteld met betrekking tot de samenstelling van een dergelijk forum, de selectieprocedure voor de vertegenwoordigers van het maatschappelijk middenveld en de organisatie en de aard van de betrekkingen met het forum. Zo wordt er, naast een aantal andere mogelijkheden, gedacht aan hoorzittingen en andere vormen van informatie-uitwisseling.\nHet voorzitterschap is van mening dat het forum twee vormen zou kunnen aannemen. Ofwel wordt het een vergadering in uitgebreide samenstelling - in dat geval zouden de precieze samenstelling, de rol en de werkwijze ervan moeten worden vastgelegd - ofwel een gestructureerd netwerk op Europees niveau van organisaties die het maatschappelijk middenveld vertegenwoordigen. De in dit netwerk vertegenwoordigde organisaties zouden officiële informatie krijgen over de werkzaamheden van de conventie en hun schriftelijke bijdragen zouden deel uitmaken van de officiële stukken die aan de leden van de conventie worden overhandigd. De organisaties zouden door de conventie volgens nog vast te leggen modaliteiten worden gehoord en zij zouden in voorkomend geval kunnen worden geraadpleegd over specifieke vraagstukken. Als wij deze weg kiezen, zou het waarschijnlijk verstandig zijn om een politiek coördinator aan te wijzen. Deze zou door de Europese Raad van Laken kunnen worden aangewezen of door de conventie zelf worden gekozen.\nDit is wat ik u nog wilde zeggen over de conventie en ik hoop uiteraard dat wij uw reactie hierop mogen ontvangen want daarvoor houden wij deze bijeenkomsten. Ik sta open voor al uw opmerkingen, al uw ideeën en suggesties.\nSommigen onder u hebben gesproken over het punt van de veiligheid in Brussel. Ik zal hun bezorgdheid doorgeven. Volgens mij zijn er in beginsel geen problemen, maar er is een aspect dat mij wel problematisch lijkt. Ik zal proberen dit dossier te analyseren en nader te bestuderen. Ik doel hier op de onvoorwaardelijke toegang tot het Belgisch grondgebied. Ik ben er namelijk niet van overtuigd dat dit zonder problemen zal zijn. Voor het overige ziet het ernaar uit dat er spoedig een akkoord kan worden bereikt. Ik beloof u dat ik hierop zal terugkomen na de vergadering met de ministers van Binnenlandse Zaken en Justitie om u zo snel mogelijk concrete informatie te geven ten aanzien van de vragen die u mij hebt gesteld.\nIk wil met nadruk wijzen op een punt dat in het debat aan de orde is gesteld en dat ik nauwlettend in de gaten houd. Wij treffen een hele reeks maatregelen tegen terrorisme maar daarbij mogen wij niet de ogen sluiten voor het gevaar van een beperking van de vrijheid. De heren Barón Crespo en Lannoye hebben hier de aandacht op gevestigd. Ik heb hier in het Parlement voorstellen gehoord waaruit blijkt dat dit niet tot iedereen is doorgedrongen. Als ik het programma van de heer Berthu in daden zou omzetten, zouden wij in een onvrije samenleving terechtkomen die, als ik het zo mag zeggen, niets meer te maken heeft met onze levenskwaliteit en onze democratische waarden. Zo denk ik er tenminste over. Ik denk dat wij uiterst waakzaam moeten zijn, want dit is een belangrijk thema. Wij mogen onder het mom van de strijd tegen het terrorisme geen oude utopieën doen herleven. Dat zou uiterst gevaarlijk zijn, en ik ben hier derhalve niet voor te vinden. Wij zullen voortdurend onze speelruimte moeten evalueren. Wij mogen niet toegeven aan een veiligheidsfobie, want daar zouden wij vroeg of laat allemaal het slachtoffer van worden en wij zouden de democratie er geen dienst mee bewijzen.\nDe heer Lannoye en anderen hebben gewezen op een uiterst belangrijk aspect van ons buitenlands beleid waar ik volledig achter sta, namelijk dat de vijanden van onze vijanden niet noodzakelijk onze vrienden zijn. Hier ben ik het uiteraard mee eens. De huidige consensuscoalitie is onvermijdelijk gebaseerd op de noden van het moment en - dat mogen wij niet verzwijgen - tot op zekere hoogte op, overigens gerechtvaardigde emoties. In de huidige situatie bestaat evenwel het gevaar dat men voor bepaalde aspecten liever de ogen sluit.\nIn dit verband heeft men mij gisteren - ik meen in de Commissie buitenlandse zaken, mensenrechten, gemeenschappelijke veiligheid en defensiebeleid - gevraagd of ik bij mijn collega' s ook het punt van het staatsterrorisme aan de kaak had gesteld. Dit is inderdaad een aspect dat wij bij de verdediging van onze Europese waarden niet buiten beschouwing mogen laten. Wij moeten op dit vlak uiterst waakzaam zijn. Met andere woorden, wij mogen niet vergeten dat de coalitie landen en entiteiten omvat die eigenlijk rekenschap zouden moeten afleggen voor bepaalde praktijken en voor hun gedrag en beleid. Ik geef onmiddellijk toe dat wij op dit vlak de realiteit onder ogen moeten zien en onze strijd voor de democratische samenleving overal ter wereld niet mogen verzaken. Daarom ben ik voorstander van het Internationaal Straftribunaal. Naarmate de dagen verstrijken wordt duidelijker hoe belangrijk het is dat wij over dit noodzakelijke instrument kunnen beschikken.\nMen heeft mij gevraagd of ik voorstander ben van de opneming van het Handvest van de grondrechten in een grondwet. Iedereen kent mijn standpunt ter zake. Ik vrees echter dat de geesten nog niet allemaal rijp zijn. Iedereen heeft zo zijn eigen argumenten. Wij moeten dit debat derhalve voortzetten. Vroeg of laat zullen wij er wel uitkomen.\nNog een belangrijk punt: men heeft mij gevraagd naar het gevaar dat de vrijheden op de tocht komen te staan. Het is waar dat, wanneer men een reeks maatregelen neemt - men heeft het gehad over het blokkeren van de tegoeden en over een reeks andere maatregelen - men er altijd voor moet waken dat die maatregelen worden onderworpen aan een systematische evaluatie, die bij voorkeur na de aanneming wordt doorgevoerd. Dit geldt eveneens wanneer het noodmaatregelen betreft. Ik ben van mening dat maatregelen die in een noodsituatie worden genomen, spoedig en met een zekere regelmaat opnieuw tegen het licht moeten worden gehouden. Wij moeten zien te vermijden dat tijdelijke maatregelen vijftig jaar later nog altijd van kracht zijn, want dit wil in sommige landen, waaronder het land dat ik het beste ken, namelijk België, nog wel eens gebeuren. Ik voeg mij derhalve bij degenen die om garanties vragen. Als er spoedmaatregelen worden genomen, moet er derhalve in een bijbehorend periodiek toetsingsmechanisme worden voorzien.\nVoor het overige deel ik in grote lijnen de ideeën en bezorgdheden die hier naar voren zijn gebracht. De heer Dupuis heeft het gehad over de doelmatigheid van de geheime diensten. Ik moet u zeggen dat ik over de geheime diensten niet veel weet, aangezien het geheime diensten zijn. Wat dat betreft werken zij in elk geval efficiënt. Wel wil ik pleiten voor een meer regelmatige informatie-uitwisseling, een verdergaande integratie en een betere coördinatie. Ik neem aan dat ik wat dat betreft niet alleen sta.\nMijnheer Dupuis, ik heb ook een antwoord gegeven op uw vraag in verband met het risico dat wij landen tot staatsterrorisme zouden aanmoedigen, of tenminste bepaalde aspecten van sommige landen onder het vloerkleed zouden vegen. Ik deel uw mening dat onze inzet, onze vastberadenheid en onze overtuigingsarbeid ten gunste van de democratie in bepaalde landen niet mag verslappen. Dit is een aspect dat wij niet over het hoofd mogen zien. Wij mogen niet doen alsof dit geen nijpend probleem is in een aantal Arabische landen. Wij moeten hierop blijven hameren. Overal waar dat maar mogelijk is, moeten wij de politieke dialoog versterken, zonder taboes. Volgens mij is het heel goed mogelijk dit tot een vast onderdeel van onze betrekkingen te maken. Dit is een minimale voorwaarde. Tijdens mijn bezoek aan Iran zijn wij overeengekomen om een groep Iran-Europese Unie op te richten die uitsluitend mensenrechtenkwesties op de agenda zal plaatsen. Dit project is aanvaard. Dit soort initiatieven moeten wij uitbreiden.\nDames en heren, mijnheer de Voorzitter, ik denk dat ik zo volledig mogelijk ben geweest. Wellicht ben ik een enkel punt vergeten, maar ik kan u zeggen dat ik uw punten van zorg in grote lijnen deel. Ik heb u goed begrepen. Ik zal mij ervoor inzetten om de mededelingen, de ideeën, de kritiek en suggesties van het Parlement van vandaag zo getrouw mogelijk over te brengen.\n\nBerès\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, beste collega' s, de Europese Raad van 21 september heeft een begin gemaakt met de herziening van onze grondconcepten. Sinds 9-11-1989 weet Europa dat de Koude Oorlog voorbij is, maar sinds 11-9-2001 weet de wereld dat de Koude Oorlog weliswaar voorbij is maar de tijd is aangebroken van het wereldwijde bondgenootschap tegen het terrorisme.\nVandaag komen degenen aan het woord die hun volledige solidariteit met de Verenigde Staten willen betuigen en die zich zonder voorbehoud willen inzetten voor de strijd tegen het terrorisme. Dit betekent dat wij uitglijders in onze eigen rangen moeten voorkomen, want in de strijd tegen het terrorisme zijn obscurantisme en fanatisme geen aanvaardbare wapens. Daarnaast zullen wij over de oorzaken moeten nadenken. De Europese Unie weet dat terrorisme niet altijd voortkomt uit armoede, maar dat gevoelens van frustratie en vernedering wel een voedingsbodem vormen voor terrorisme. Wij moeten derhalve opnieuw gaan nadenken over ons beleid op het gebied van de ontwikkelingssamenwerking. Wij moeten de schulden van de ontwikkelingslanden kwijtschelden. Wij moeten de werkzaamheden op het gebied van de lichte wapens weer opnemen. Wij moeten ervoor zorgen dat iedereen zijn plaats inneemt in de multilaterale structuren. Wij moeten onszelf de middelen geven om alle conflicten te voorkomen, want die zijn een bron van spanningen. Dit lijkt mij dan ook geen passend moment om een initiatief van dit Parlement te frustreren voor een preventiecentrum, waarvan wij vandaag horen dat het op de helling staat. De Europese Raad heeft laten zien dat hij de consequenties heeft getrokken uit de strijd die ons te wachten staat. Aangezien ik niet op alle hoofdstukken kan ingaan, wil ik wijzen op het hoofdstuk van de financiering van terrorisme. De Unie is tot de strijd tegen het geld van de Talibaan overgegaan door hun tegoeden met de verordening van 4 juli te blokkeren. Sommige lidstaten - Frankrijk, Duitsland en het Verenigd Koninkrijk - hebben deze tegoeden reeds geblokkeerd. Gisteren heeft de Commissie ons een nieuw initiatief voorgelegd. Wij vragen ons af op basis waarvan de Commissie meent dat de bijlage kan worden herzien. Dit is een belangrijk punt, want het is voor het eerst dat het Parlement over dit soort bepalingen wordt geraadpleegd. Verder moet de strijd tegen het witwassen van geld en tegen de belastingparadijzen worden opgevoerd. Al deze Europese projecten van de Europese Unie moet nieuw leven ingeblazen worden.\nDe huidige roerige fase is ingetreden in een periode waarin de Europese Unie zich opmaakt voor de laatste fase van de omschakeling op de euro en aan een aantal essentiële projecten werkt: de uitbreiding uiteraard, maar ook de ontwikkeling van een echt gemeenschappelijk buitenlands en veiligheidsbeleid, een defensiebeleid en de verwezenlijking van een ruimte van vrijheid, veiligheid en rechtvaardigheid. Deze projecten zullen nu een extra impuls krijgen. De omstandigheden zullen de aarzeling doorbreken en de vastberadenheid versterken. Wij verwachten veel van Gent, namelijk dat de kansen voor Europa worden aangegrepen. Verder zijn wij verheugd over de instelling van de conventie. Maar, mevrouw de voorzitter van de Raad, u moet goed weten dat u niet de steun van dit Parlement zult krijgen voor een systeem van opties. Daarentegen zult u waarschijnlijk wel de steun van dit Parlement krijgen voor het uitbreiden van de agenda van de conventie, opdat er nuttige vragen aan de orde kunnen worden gesteld zoals: moet de structuur van de pijlers behouden blijven? Hoe moet het voorzitterschap van de Europese Unie er uitzien?\n\nMalmström\nMijnheer de Voorzitter, het spreekt vanzelf dat het vraagstuk van de terrorismebestrijding de nodige aandacht krijgt in Gent. De Europese Unie is met indrukwekkende eensgezindheid en besluitvaardigheid opgetreden. Wij kunnen een langdurige strijd tegemoet zien op verschillende fronten, onder andere op het politieke en het juridische front. Dis is echter een strijd met een wankel evenwicht waar het de eerbiediging van de mensenrechten betreft. Misschien kunnen wij op de lange termijn ook een in politiek en economisch opzicht betere rechtsorde tot stand brengen, met een sterkere VN.\nHet is verheugend dat de Verenigde Staten het belang van de VN zijn gaan inzien en hun schuld aan deze organisatie betalen. Misschien kan de EU de Verenigde Staten ook zover krijgen dat zij het protocol inzake het Internationaal Straftribunaal ratificeren. Uiteraard moeten wij er ook aan werken om op de lange termijn vrede en democratie in het hele Midden-Oosten te bewerkstelligen.\nIn Gent zal men ook discussiëren over de uitbreiding. Voor de ELDR-Fractie is het uiterst belangrijk dat elk land apart wordt beoordeeld, dat het differentiatiebeginsel werkelijk wordt gehanteerd. Dat is een boodschap die ik graag aan het voorzitterschap wil overbrengen.\nWat ten slotte de conventie betreft, zou ik de voorzitter van de Raad willen bedanken voor zijn concretiseringen. Er heerst echter nog steeds een zekere ongerustheid op dit gebied. De conventie is geen discussiegroep waar men in algemeenheden over verschillende alternatieven voor de toekomst van Europa spreekt. De conventie is geen alibi voor de Raad, maar een serieuze en democratische partner in deze discussie. De conventie zal ongeacht haar samenstelling - en ik hoop dat de kandidaat-landen in dezen een belangrijke rol krijgen - bestaan uit een groot aantal hard werkende parlementsleden, die moeten weten dat het werk dat hierin wordt gestoken uiterst serieus wordt genomen.\n\nAlyssandrakis\nMijnheer de Voorzitter, \"oorlog is geen antwoord; laten wij ons verdriet om de slachtoffers niet veranderen in oorlogskreten\" : dat waren de belangrijkste leuzen van de duizenden Amerikanen die vorige week in Washington demonstreerden.\nAan onze kant van de oceaan hebben tienduizenden demonstranten in Athene, Rome, Berlijn, Parijs, Amsterdam, Praag, Barcelona, Stockholm, Istanbul, enzovoort hun stem verheven om te protesteren tegen de oorlogsplannen van de Amerikaanse en Europese imperialisten.\nInderdaad hebben degenen die stelselmatig staatsterreur bedrijven, die Bin Ladens en UCK' s voortbrengen en hele volkeren als terroristen bestempelen, met de afschuwelijke aanslagen op de VS een gouden kans gekregen om de rekening te vereffenen met degenen die zich verzetten tegen hun wereldheerschappij.\nTegelijkertijd worden in de landen van de Europese Unie en in de Verenigde Staten de repressieve politiemaatregelen versneld om degenen de mond te snoeren die zich verzetten tegen hun beleid, tegen het beleid dat gericht is tegen de volkeren. De president van de Verenigde Staten heeft verklaard dat de oorlog tegen de \"terreur\" een lange oorlog zal zijn. Lang zal echter ook het verzet van de vredelievende volkskrachten zijn. Wij zijn ervan overtuigd dat het gelijk van de vrede zal zegevieren over de barbaarsheden van de imperialistische oorlog.\n\nMusumeci\nMijnheer de Voorzitter, geachte collega's, hoewel we volledig achter de conclusies van de buitengewone Europese Raad van Brussel staan, mogen we niet vergeten dat Europa pas met grote vertraging begint in te zien dat bestrijding van terrorisme een prioritaire doelstelling moet zijn.\nEr zijn duizenden doden gevallen voordat overeenstemming kon worden bereikt over een Europees arrestatiebevel, er zijn duizenden onschuldige slachtoffers gevallen voordat er overeenstemming kon worden bereikt over een gemeenschappelijke strategie tegen het terrorisme. Pas nu wordt geëist dat de Unie actiever deelneemt aan preventie en stabilisering van regionale conflicten.\nWaar was Europa - vragen we ons af - toen het Middellandse-Zeegebied als grenszee werd beschouwd tussen twee tegengestelde werelden, tussen islamitisch fundamentalisme en religieuze tolerantie? Realiseren we ons nu eindelijk dat een Europees veiligheids- en defensiebeleid enkel bij het Middellandse-Zeegebied kan beginnen?\nIk woon aan de uiterste rand van het Europese deel van het Middellandse-Zeegebied, op een paar meter afstand van de modernste NAVO-basis, die van Sigonella, en op een paar minuten vliegen van het Midden-Oosten. Ik weet dat er veel goede wil is onder de gematigde Arabieren en moslims. Ik heb vorig jaar de burgemeester van Jeruzalem en de burgemeester van Gaza ontmoet. Ik ben ervan overtuigd dat Europa nu werkelijk moet beginnen de goede bedoelingen in concrete maatregelen om te zetten.\n\nKrarup\nDe terrorismetop in Brussel stuurt meerdere onrustwekkende signalen uit. Ten eerste valt het op dat de Europese leiders te weinig de hand in eigen boezem steken, en dat is iets waaraan ook de Amerikaanse regering zich schuldig maakt. Zij zien niet in dat het gruwelijke bloedbad van 11 september een politieke achtergrond heeft. Door het gebrek aan zelfkennis, dat door internationale conflictonderzoekers wordt ontkend, sluiten wij allianties om het terrorisme en de meest efficiënte terroristen ter wereld die door bepaalde staten worden toegelaten, te kunnen bestrijden. We praten de volkerenmoord in Tsjetsjenië door de Russen goed en sluiten allianties met de oligarchieën in Pakistan, Oezbekistan, Tsjetsjenië, om nog maar te zwijgen van Saoedi-Arabië. Dit legitimeert elke aanval en tezelfdertijd wordt elke poging tot internationale conflictbemiddeling binnen het VN-systeem, waaronder de internationale rechtspraak, verijdeld. De politiële maatregelen die nu worden vastgesteld, zijn op dezelfde leest en dezelfde geringe zelfkennis geschoeid. Het doel heiligt de middelen. De middelen ondermijnen onze democratieën, die we juist zouden moeten verdedigen. Ik denk dat we uiteindelijk zullen kunnen zeggen: \"De operatie is geslaagd, maar de patiënt is overleden\".\n\nPirker\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, geachte vertegenwoordiging van de Raad, ik hoop dat de terreurdaad van 11 september de Raad van ministers van Binnenlandse Zaken en Justitie evenzeer heeft wakker geschud als de staatshoofden en regeringsleiders, en dat zij inzien dat nationale wraakgevoelens en animositeit misplaatst zijn in de strijd tegen het terrorisme. Ik sta al met al positief tegenover de besluiten. We moeten er echter wel van op aan kunnen dat de tenuitvoerlegging snel ter hand wordt genomen. Tevens verwacht ik dat de Unie eindelijk de mogelijkheden benut die zij reeds had, dat de lidstaten eindelijk hun verplichtingen nakomen en eindelijk de noodzakelijke informatie leveren aan de databank van Interpol in Den Haag, en dat de conventies tegen het terrorisme eindelijk van kracht worden.\nIk verwacht ook dat Europol van het nodige personeel en de nodige technische faciliteiten wordt voorzien, dat Europol in staat wordt gesteld om eindelijk terroristische netwerken in Europa in kaart te brengen en dat een gemeenschappelijk onderzoeksteam snel kan worden gerealiseerd.\nVan de Top verwacht ik dat er ook nieuwe activiteiten worden geïnitieerd, zoals de instelling van een intensieve samenwerking tussen Europol en de diensten in de Verenigde Staten, en netwerkvorming tussen de verschillende opsporingsdatabanken, van Europol via Olaf tot en met Schengen, opdat deze kunnen worden gebruikt in de strijd tegen het terrorisme. Verder verwacht ik dat Eurojust wordt gerealiseerd, en wel in nauwe samenwerking met Europol, zoals voorzitter Poettering zojuist opmerkte, dat Europol wordt uitgebreid in de richting van de eerste pijler en onderzoeksbevoegdheden krijgt, en dat op bepaalde, nauw omschreven terreinen van de internationale misdaad de intergouvernementele aanpak wordt opgegeven ten gunste van een Europese aanpak.\nIn de samenwerking op het gebied van het veiligheidsbeleid ligt er voor Europa dus een grote kans open om aan de Europese burgers duidelijk te maken welke meerwaarde de Unie bezit. Wij dienen deze kans nu snel te benutten!\n\nNapoletano\nMijnheer de Voorzitter, de tragische gebeurtenissen van 11 september hebben opnieuw duidelijk gemaakt hoe ver het daadwerkelijke Europa achter blijft bij het noodzakelijke Europa. De schok die teweeg werd gebracht door het ondenkbare niveau van terroristisch geweld moet nu plaats maken voor een van retoriek gespeend engagement, opdat Europa de noodzakelijke politieke en institutionele middelen krijgt die het in staat zullen stellen een rol te spelen op het wereldtoneel in de strijd tegen terrorisme en voor vrede en rechtvaardigheid. We zijn dan ook verheugd over de besluiten van de buitengewone Europese Raad van 21 september voor samenwerking op het gebied van justitie en binnenlandse zaken en voor bestrijding van het witwassen van zwart geld.\nIn deze dramatische situatie is de beslissing van de Italiaanse regering en de haar steunende meerderheid dubbel ernstig en onverantwoord: zij willen namelijk in het verdrag inzake rechtsbijstand met Zwitserland bepalingen opnemen die een wijziging inhouden van het Italiaanse strafwetboek. Deze wijziging staat haaks op de verplichtingen die de buitengewone Raad en de Raad Justitie en Binnenlandse Zaken zich hebben genomen. Met deze wet worden in het buitenland verkregen bewijsstukken onbruikbaar gemaakt voor procesvoering. Omdat deze maatregel met terugwerkende kracht geldt, worden reeds verworven bewijzen plotseling ongeldig en komen honderden lopende processen in gevaar. De procureur-generaal van Genève heeft hierop het volgende commentaar gegeven: \"Deze wet is een catastrofe voor het internationaal recht. In twaalf jaar justitiële samenwerking met landen in de hele wereld heb ik nooit en te nimmer dergelijke voorschriften onder ogen gekregen\" . Omdat ik denk dat dit niet de plaats is om ons hierover een mening te vormen, vraag ik de Commissie, de Raad en de Commissie vrijheden en rechten van de burger te beoordelen of deze maatregel in overeenstemming is met de besluiten van de buitengewone Raad.\n\nCosta, Paolo\nMijnheer de Voorzitter, geachte collega's, zoals de burgemeester van New York Rudolph Giuliani voor de Vergadering van de Verenigde Naties heeft verklaard, is de terroristische aanslag van 11 september een aanslag op de idee van de vrije, inclusieve en beschaafde maatschappij en op de waarden van openheid en tolerantie. De aanslag zal alleen mislukken als wij erin slagen deze kenmerken te versterken, niet te verzwakken.\nHet eerste antwoord, de eerste manier om te reageren is het psychologische noodklimaat te doorbreken en de controle te hervatten over onze agenda. De toezegging om in Gent de discussie voort te zetten over thema' s als de euro, de uitbreiding, de opbouw van het politieke Europa door middel van Laken en de conventie is dus welkom.\nDeze zelfde logica wil tevens dat de bestrijding van terrorisme wordt opgenomen in een structureel kader. In de sector van de luchtvaartveiligheid bijvoorbeeld moeten we op twee niveaus handelen: aan de ene kant is dringend een herziening van de verordening tot oprichting van het Europees Bureau voor de veiligheid van de luchtvaart geboden, zodat ook preventie van ongevallen en preventie van terrorisme, als ik dat zo mag zeggen, onder zijn bevoegdheden kunnen komen te vallen. Aan de andere kant is daadkrachtig optreden vereist in de Internationale Organisatie voor de Burgerluchtvaart opdat de regels die we in Europa proberen in te voeren, bindend worden voor de hele wereld.\nEuropa moet in staat zijn om ook op dit beperkte gebied, afgezien van de zoveel andere terreinen, het initiatief te nemen en het potentieel voor vrede en democratie te verwezenlijken. Daar is namelijk zijn kracht gelegen en deze kracht moet gemeengoed worden van heel de wereld.\n\nNassauer\nMijnheer de Voorzitter, dames en heren, ik denk dat wij Europeanen goed moeten beseffen dat ons in de komende tijd de maat zal worden genomen. Niet alleen de Verenigde Staten van Amerika, maar ook de wereldwijde publieke opinie zullen goed in de gaten houden of wij de nu zichtbaar geworden, nieuwe uitdagingen van het internationale terrorisme het hoofd weten te bieden en of wij onze daadkracht en solidariteit hard weten te maken. De soevereiniteit van de afzonderlijke lidstaten is tot nog toe vaak een belemmering geweest voor Europese daadkracht. Die nationale soevereiniteit heeft effectief communautair optreden vaak in de weg gestaan. Nationale soevereiniteit is echter geen doel op zich, zeer zeker niet als deze eerder een belemmering dan een stimulans vormt voor het vrijwaren van de nationale onafhankelijkheid tegen terroristen en voor de bescherming van de burgers tegen terroristische aanslagen. Daarom moeten wij effectieve communautaire instrumenten voor de toekomst ontwikkelen en toetsen of de nationale soevereiniteit daarmee wordt bevorderd of misschien wel geschaad.\nVan alle kanten wordt gehamerd op solidariteit met de Verenigde Staten van Amerika, en zo hoort het ook, want door de aanslag zijn niet alleen de Verenigde Staten getroffen, maar ook onze fundamentele waarden. Dat was trouwens ook de bedoeling. Daarom is het ook fnuikend als een lid van de Commissie, de heer Nielson namelijk, met deze Europese solidariteit breekt. Zijn uitspraken zijn fnuikend omdat hij daarmee de verantwoordelijkheid voor de terreurdaden doet vervagen, de slachtoffers in feite schuldig verklaart en de solidariteit bespot waarvan wij blijk geven in de ontwerpresolutie die zo meteen in stemming wordt gebracht. Daarom moeten deze uitspraken worden teruggenomen. Wij gaan ervan uit dat de heer Nielson daarvoor zijn verontschuldigingen aanbiedt.\n\nLage\nMijnheer de Voorzitter, Europa was aan het doezelen. Het had geen andere ambitie dan een vredig en een comfortabel bestaan. Europa' s onbekommerde rust is nu door de terroristische aanslagen in New York even plots als wreed verstoord. Europa voelt zich opeens kwetsbaar en onvoorbereid. Europa' s moeizaam bevochten vrijheden worden nu door geheimzinnige terroristische netwerken bedreigd. Het gaat hier voornamelijk om religieuze, Islamitische groeperingen. Dit soort gewelddadig en anti-modern, religieus fanatisme is per definitie anti-Westers. Dat mag echter niet als excuus gelden voor de culturele en historische misvatting dat de Islam en de irrationele, sektarische en criminele motieven van de daders van de aanslagen één pot nat zijn.\nNiet alleen de Verenigde Staten, het rechtstreekse doel van deze afschuwelijke aanslagen, wordt op de proef gesteld. Ook Europa wordt op de proef gesteld, en daarom zal de Europese Unie een gewetensonderzoek moeten doen. Nog duizelig van de klap heeft Europa op de Top van Brussel aanvankelijk adequaat op de toestand kunnen reageren, met snelle en duidelijke noodmaatregelen. Hoe moeten wij nu echter verder? Europa kan zich geen haastig geformuleerd, oppervlakkig en opportunistisch beleid veroorloven. Het mag geen speelbal worden van het lot, van een lot waarover anderen beslissen. In Gent en Laken moet Europa diep nadenken over zijn eigen doelstellingen en de rol die het in de wereld wil gaan vervullen. Daarvoor moeten duidelijke richtsnoeren worden ontwikkeld. We hoeven daarbij niet al te pessimistisch te worden over de toestand van de mens, maar Europa moet wel minder naïef worden met betrekking tot de gevaren die het bedreigen. Europa moet zich verenigen, zowel op economisch en politiek gebied als op het gebied van de defensie en de interne veiligheid. Dat is zonneklaar. Hoe moeten we daarbij te werk gaan? Wat zijn de prioriteiten bij de terrorismebestrijding? Wat zijn de nieuwe doelstellingen van het Europees project? Moet de uitbreiding op dezelfde wijze voortgezet worden? Zouden we er niet goed aan doen de kandidatuur van Turkije voor toetreding tot de Europese Unie versneld af te handelen? Het lijkt vanzelfsprekend dat we nu een absolute prioriteit verlenen aan de strategie voor het Middellandse Zeegebied, en dat we de partnerschappen met Islamitische landen een nieuwe impuls geven.\n\nMcMillan-Scott\nMijnheer de Voorzitter, de aanslagen in New York en Washington waren een nieuwe vorm van terrorisme. Ook de omvang ervan, die overeenkwam met die van een oorlogsdaad, was nieuw. Het doel van de door de VS geleide coalitie, namelijk het uitroeien van het terrorisme, verdient steun van met name de Europese democratieën. Wij onderschrijven de maatregelen die de Europese Raad sinds de aanvallen heeft genomen. Wij zullen op onze beurt deze maatregelen snel doorvoeren. Laten we echter wel oppassen dat de Europese Unie geen overhaaste stappen zet, stappen die verder gaan dan op dit moment noodzakelijk is. In sommige gevallen zouden deze maatregelen tijdelijk en eventueel verlengbaar moeten zijn.\nVorige week hebben mijn collega' s en ik een aantal ontmoetingen gehad in Rome in verband met de reactie op het terrorisme. We hebben de verbannen koning van Afghanistan, Mohammed Zahir Shah ontmoet. Hij heeft 40 jaar lang geregeerd, tot hij in 1973 werd afgezet. In 1964 voerde hij vrije verkiezingen en persvrijheid in en liet hij vrouwen toe tot de politiek. Hij is bereid een centrale rol te vervullen bij het herstellen van de democratie in zijn land, en daarin geniet hij onze steun. Wij dringen er bij het Europees Parlement, de Raad en de Commissie op aan dat zij rechtstreeks contact opnemen met de koning.\nTijdens onze ontmoetingen met Italiaanse ministers hebben wij onze dank kunnen betuigen voor het feit dat extra troepen werden ingezet in de Balkan, waardoor Britse elitetroepen elders konden worden ingezet.\nIn het Vaticaan hebben wij gesproken over de waarde die alle religies, inclusief de islam, hechten aan de integriteit en de rechten van de mens, en over het universele geloof in vreedzame oplossing van geschillen, al dan niet in de context van een democratie.\nWe hebben besprekingen gevoerd met de verantwoordelijken van het Wereldvoedselprogramma. Daar zei men ons dat de internationale gemeenschap nú moest beginnen met het maken van plannen voor een bureau voor wederopbouw, vergelijkbaar met het bureau dat de Europese Unie heeft opgezet voor Kosovo.\nAl voor de huidige crisis was het leven in Afghanistan zwaarder dan waar dan ook ter wereld, tengevolge van de droogte, de instortende economie en de oorlog. In sommige streken sterft maar liefst 22 procent van de kinderen voor hun vijfde jaar. De gemiddelde levensverwachting is 40 jaar.\nDe acties die binnenkort van start gaan zijn gericht op het uitroeien van niet alleen het terrorisme, maar ook een kwaadaardig regime.\n\nKatiforis\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, geachte collega' s, natuurlijk staan wij achter de door het voorzitterschap aangekondigde antiterrorismemaatregelen. Wij steunen deze, evenals alle andere noodzakelijke maatregelen. Wij scharen ons aan de zijde van de Verenigde Staten in de mondiale campagne tegen terrorisme. Helaas kunnen wij echter, wat de te treffen technische, politionele en militaire maatregelen betreft, niet veel wijsheid bijdragen.\nWat wij echter wel kunnen doen, is nadrukkelijker en met wellicht meer prestige aandringen op bepaalde politieke voorwaarden voor het welslagen van deze maatregelen. Nooit heeft men met een dergelijke campagne, met een oorlog - tenminste niet met een oorlog waaraan democratieën deelnamen - het noodzakelijke bondgenootschap van volkeren - want daar gaat het uiteindelijk om, en niet zozeer om een bondgenootschap van regeringen - kunnen creëren als daarmee niet als ideaal voor de campagne een betere wereld in het vooruitzicht werd gesteld.\nHet is onze politieke plicht om steun te betuigen aan alle democratische bestellen. Wij moeten met name tirannieke regimes resoluut van de hand wijzen. Die beloven nu misschien samenwerking in de strijd tegen bepaalde terreurorganisaties, maar zullen morgen misschien in samenwerking met hun welgezinde, geheime diensten terroristen rekruteren.\nEr zijn ook sociale vraagstukken: milieuvernietiging, pandemieën, armoede en verpaupering. Deze vormen een bedreiging voor de veiligheid in de wereld en moeten, net zo goed als terrorisme, als een bedreiging worden erkend. Wij moeten naar alle kanten duidelijk maken dat wij in de gemondialiseerde samenleving de gemiddelde mens geen veiligheid kunnen bieden met onze rijkdom of onze militaire macht. De enige realistische oplossing is gelegen in het streven naar vermindering van de spanning in de sociale en nationale conflicten, naar dialoog tussen de mensen van goede wil, ongeacht etnische herkomst, godsdienst, sociale positie en ideologie, naar een dialoog tussen al degenen die vastbesloten zijn een einde te maken aan de plagen van de mensheid. Deze plagen leiden misschien niet rechtstreeks tot terreur maar vormen daarvoor wel een voedingsbodem, en die voedingsbodem moeten wij juist ongedaan maken als wij de burger veiligheid willen bieden.\n\nTajani\nMijnheer de Voorzitter, een belangrijk Italiaans schrijfster, Oriana Fallaci, heeft haar jarenlang, vrijwillig zwijgen doorbroken en in belangrijke mat ertoe bijgedragen dat veel Europese gewetens in de strijd tegen het terrorisme werden wakker geschut en de waarden van vrijheid, democratie en tolerantie in heel de wereld konden zegevieren. Nu gedreigd wordt met nieuwe aanvallen op Amerikaanse doelen in Italië, heeft de Europese Unie de plicht om een hoofdrol te spelen bij de verdediging van deze waarden, van de waarden van alle burgers. Ik sta achter de beslissingen van de Raad van Brussel, maar ik denk dat we er niet omheen kunnen om, naast de onvermijdelijke militaire acties, ook onze politieke en economische initiatieven te intensiveren.\nIk kan echter de polemiek die in dit Parlement werd geopend niet negeren. De eis van mevrouw Napoletano dat het Italiaans parlement wordt gecontroleerd door de Raad, heeft niets met het debat te maken en mist elke juridische grondslag. Ik moet mevrouw Napoletano en de heer Barón Crespo eraan herinneren dat het parlement in Italië, evenals in elke andere geconsolideerde democratie, soeverein is.\nDe verklaringen van de voorzitter van de socialistische fractie zijn voor ons bijzonder ernstig en onaanvaardbaar, want ze betekenen een inmenging in de interne aangelegenheden van een lidstaat van de Europese Unie. Ik stel voor dat hij, voordat hij zich met wetgevende aangelegenheden bemoeit die hij duidelijk niet kent - namelijk de internationale rechtshulpverzoeken - artikel 3 van het hier in Straatsburg gesloten, Europees Verdrag inzake rechtsbijstand raadpleegt. Daarin zal hij het antwoord op zijn ongefundeerde bezwaren vinden. Dat raad ik ook mevrouw Napoletano aan, die deze wetgeving kennelijk evenmin kent.\nHet verdient overigens aanbeveling dat de voorzitter van een parlementaire fractie, of iemand die een verantwoordelijke functie bekleedt in de Europese instellingen - ik doel hier op de nu afwezige minister Michel - zich in dit Parlement onthoudt van positief of negatief commentaar op de interne aangelegenheden van een lidstaat. We zouden in plaats daarvan graag weten welke maatregelen de Belgische regering denkt te nemen om de veiligheid te garanderen van de duizenden mensen die in het gebouw van het Europees Parlement te Brussel werken, om te beginnen bij de werknemers. We zouden graag zien dat er na de theoretische verklaringen actie werd ondernomen.\n\nVan den Berg\nVoorzitter, de conclusie en het actieplan van de buitengewone Raad bieden een goede basis voor een gerichte, gedoseerde, gecoördineerde reactie op de aanslagen van 11 september. Ontwikkeling van internationale juridische instrumenten, drooglegging van de financiering van terroristische netwerken, informatie-uitwisseling in samenwerking met de VS door een nieuw op te richten antiterrorisme-eenheid binnen Europol: het is slechts een greep uit de voorstellen die ik ten volle steun.\nWe zijn tegelijk tevreden dat Raad, Commissie en Parlement de laatste drie weken met één stem spreken, pijnlijke uitglijders van commissaris Bolkestein en premier Berlusconi daargelaten. Het geeft aan dat de Europese samenwerking op binnen- en buitenlands terrein in versneld tempo volwassen aan het worden is.\nHet wapen van het nieuwe terrorisme is angst en ontwrichting en honger naar macht. Een effectieve aanpak ter bescherming van de internationale rechtsorde moet voortkomen uit een wereldwijde coalitie tegen terrorisme, onder VN-auspiciën en op basis van de VN-resoluties, maar dan wel een coalitie op basis van internationale rechtsordeprincipes en niet, zoals in het verleden, toekomstige vijanden - zoals met de Talibaan gebeurd is - financieren. Want dat is verkeerde Realpolitik. Ik verdedig een wereldwijd gedragen antwoord ongeacht ras, nationaliteit of geloof, proportioneel op juridisch, politiek, diplomatiek, financieel, militair en economisch gebied, waarbij een uiterste inspanning wordt gevraagd om onschuldige burgerslachtoffers te voorkomen.\nTegelijk mogen we het langetermijnperspectief juist nu niet uit het oog verliezen. Let wel, de directe oorzaken van terrorisme liggen niet in geloofsovertuiging of armoede. Maar in de globaliserende wereld bestaat wel degelijk een verband tussen economische ontwikkeling, armoedeconflict en handel. Zo verwacht de Wereldbank dat de terroristische aanslagen de economische groei in de ontwikkelingslanden zal doen dalen van 5 naar 2 procent. De verwachte gevolgen zijn catastrofaal, met tien miljoen mensen extra onder de armoedegrens en tussen de twintig tot veertigduizend kinderen onder de vijf jaar die extra zullen sterven. Wanneer we voor deze harde realiteit geen adequate antwoorden formuleren, hangen ook wij in Europa een dubbele moraal aan. Investeren in wereldwijde veiligheid betekent het nemen van veiligheidsmaatregelen, maar ook internationale solidariteit, basis voor internationale samenwerking en daarmee basis voor de wereldwijde coalitie tegen terrorisme.\n\nSalafranca Sánchez-Neyra\nMijnheer de Voorzitter, het terrorisme is een gesel voor onze samenlevingen. Met behulp van geweld en terreur probeert de terrorist zijn mening aan ons op te leggen terwijl hij tegelijkertijd de essentie van het democratisch systeem onder schot neemt, namelijk ons stelsel van individuele en collectieve vrijheden.\nTerroristen weten dat de democratische samenleving een in wezen open en dus kwetsbaar stelsel is, en zij maken ook gebruik van de voordelen die de globalisering hun biedt. Dat betekent automatisch dat ook de bestrijding van het terrorisme globaal aangepakt dient te worden.\nWat dat betreft wil ik het fungerend voorzitterschap van de Raad complimenteren. Niet alleen heeft het de buitengewone bijeenkomst van de Raad in Brussel belegd, maar is het er ook in geslaagd het terrorisme op de agenda van de komende Raad te plaatsen. Daarnaast verdient de Europese Commissie lof voor de door haar ontplooide initiatieven.\nUitgaande van de idee dat er niet zoiets als een gerechtvaardigd terrorisme bestaat, moeten de terroristen op alle vijf de continenten gaan inzien dat er een internationaal front zal ontstaan tegen dit kwaad. Er bestaat, mijnheer de Voorzitter, in ons waardenstelsel een subtiel evenwicht tussen enerzijds eenieders recht op veiligheid en anderzijds de beginselen van de rechtsstaat en de daarbij behorende vrijheden van de burger. Wij moeten ervoor waken dat dit evenwicht intact blijft. De afschuwelijke aanslagen van 11 september mogen niet in laatste instantie leiden tot een inperking van de cultuur van vrijheid zoals die in de democratische landen heerst.\n\nDe Rossa\nMijnheer de Voorzitter, ik wil mij beperken tot het onderwerp terrorisme. Ik ben verheugd over het feit dat wij een wereldwijde coalitie smeden tegen het terrorisme, maar ik zou er sterk voor willen pleiten dat wij ook een wereldwijde coalitie smeden tegen armoede, uitbuiting en onderdrukking.\nDe strijd tegen het terrorisme is bovenal een strijd van waarden en een strijd van ideeën. Als we niet de strijd aangaan met de ideeën die aan terrorisme ten grondslag liggen, zullen wij het niet verslaan, of het nu gaat om nationaal terrorisme of terrorisme dat gevoed wordt door fundamentalisme van welke aard dan ook. We moeten onthouden dat geen enkel land ooit door terrorisme is verslagen. Ik ben er beslist van overtuigd dat het internationale terrorisme waarmee wij nu te maken hebben daartoe evenmin het vermogen heeft, tenzij wij dat toelaten door niets aan de onderliggende ideeën te doen.\nIk wil hiermee niet zeggen dat we maar moeten overgaan tot de orde van de dag. Ik wil hiermee zeggen dat we niet in de val moeten lopen die het terrorisme voor ons heeft opgezet. We moeten ook vermijden dat we moslims als vijand gaan zien. De verklaringen van onze Europese leiders en Commissievoorzitter Prodi zijn in dit opzicht zeer welkom.\nDe verklaring van premier Berlusconi keur ik daarentegen ten zeerste af. Het is een schande dat een land van de Europese Unie geleid wordt door een man die in deze tijd dergelijke ideeën verkondigt, des te meer omdat dat land Italië is. Naar mijn mening heeft Italië namelijk altijd voorop gelopen wat moderne ideeën betreft. Ik sluit mij graag aan bij de veroordeling die door anderen onder woorden is gebracht.\nDe vraag is, hoe moeten we reageren? Uiteraard moeten we veiligheidsmaatregelen treffen. Daarnaast bestaat het allerbeste antwoord dat we kunnen geven uit het verdedigen van onze ideeën over vrijheid, democratie, gerechtigheid en het beëindigen van uitbuiting. Er is op het Europese toneel een sleutelrol weggelegd voor deze Europese Unie. Zij dient voor te gaan in die strijd en zich niet te conformeren aan hen die veiligheidsmaatregelen als enige antwoord op dit ontstellende probleem beschouwen.\n\nMartin, Hugues\nMijnheer de Voorzitter, alles is reeds gezegd en geschreven over het drama, de misdaad van 11 september. Ik wil mij derhalve beperken tot drie thema' s: het terrorisme, Europa en de wereld. Ja, wij moeten resoluut de oorlog verklaren aan alle vormen van terrorisme, waar die ook vandaan komen, of het nu gaat om de IRA, de ETA, de moordenaars van prefect Erignac op Corsica, Bin Laden en zijn groep, of wie dan ook, zonder alles en iedereen op stompzinnige en zelfdestructieve wijze op een hoop te gooien. Wij mogen de terroristen geen onderdak blijven verlenen. De waanzinnige aanslagen van 11 september zijn waarschijnlijk op Europese bodem beraamd. Laten wij derhalve haast maken en onze middelen, onze acties en onze inspanningen op het gebied van opsporing, justitie, veiligheid en defensie coördineren, en laten wij keihard optreden tegen de terroristen, hun netwerken, hun steunpunten en hun zwarte geld. Jawel, mijnheer de commissaris, u had het over onze plicht om tot resultaten te komen. Hoe juist heeft u gesproken!\nSolidariteit met onze vrienden betekent niet dat wij ons onvoorwaardelijk moeten conformeren. Met zijn beproefde kennis van de wereld kan en moet Europa een specifieke bijdrage leveren. Maar helaas laten wij degenen die verwachtingen koesteren en zich tot ons wenden maar al te vaak in de kou staan. Wij mogen de wereld niet langer teleurstellen. In het Midden-Oosten, een permanente brandhaard van spanningen, moeten knopen worden doorgehakt. Er moeten twee soevereine staten worden opgericht, Israël en Palestina, met een absolute garantie voor hun veiligheid. Zelfs de Amerikanen - en dat is nieuw - pleiten voor deze vanzelfsprekende oplossing. Het is aan ons om de deur open te zetten voor dit proces. Wij moeten eindelijk begrijpen dat de wereldorde van Jalta moet worden aangepast. Wij moeten de veranderingen die sinds de Tweede Wereldoorlog zijn opgetreden tot ons laten doordringen: er zijn nieuwe, al dan niet officiële, kernmachten ontluikt, de Berlijnse muur is gevallen, meer dan een miljard moslims over de hele wereld zoeken wanhopig naar erkenning en aanzien, er zijn nieuwe reuzen bijgekomen zoals India, er zijn de duizelingwekkende ontwikkelingen op elk gebied van de technologie, die slechts voor enkelen toegankelijk zijn en de kloof tussen arm en rijk wordt al maar breder. Laten wij deze positieve en verontrustende ontwikkelingen tot uitgangspunt nemen voor een nieuwe wereldorde waarin iedereen erkenning en achting kan vinden en niet wordt veracht, waarin iedereen zijn plaats kan vinden en niet wordt uitgesloten. Dat is onze hoogste plicht.\n\nDíez González\nMijnheer de Voorzitter, de aanslagen van 11 september vragen om een reactie die voldoet aan de hooggestelde eis dat het recht zijn beloop krijgt en nieuwe aanslagen worden voorkomen.\nEuropa mag zich niet louter en alleen solidair verklaren, zoals hier werd gezegd. Er moet een actieve respons komen ter bescherming van niet de westerse of de christelijke waarden, zoals Berlusconi beweert, maar van de democratische waarden daar waar deze in vrijheid gedijen en daar waar ze nog niet wortelen en gestimuleerd moeten worden. Alleen een langdurige samenwerking tussen de bij deze strijd betrokken regeringen zal vruchten afwerpen.\nWij moeten het terrorisme, dit kwaad gericht tegen de mensheid, bestrijden en overwinnen. Daarbij moeten wij ons aan de regels houden, terwijl wij te maken hebben met mensen zonder gebod. Een overwinning op het terrorisme heeft absoluut niets uit te staan met spectaculaire operaties. Een overwinning betekent dat de schuldigen worden geïdentificeerd en opgespoord. Het betekent dat de netwerken worden vernietigd en er geen nieuwe ontstaan. Dat is een tijdrovend proces dat stoelt op internationale samenwerking tussen politiediensten en rechters en wederzijds vertrouwen tussen regeringen. De weg zal lang en bijzonder moeilijk zijn maar geloof mij, dames en heren, dat dit de enige doeltreffende manier is waarop wij de democratie kunnen beschermen tegen fanatisme en barbarij.\nDe Europese Unie heeft een echt gemeenschappelijk defensie- en veiligheidsbeleid nodig. Er moet ook een gemeenschappelijke justitiële ruimte gecreëerd worden met als belangrijkste troef een Europees arrestatiebevel.\nEen dergelijke Europese actie veronderstelt natuurlijk wel dat wij onszelf hoge eisen opleggen en dat geen van de Europese bewindslieden het gemeenschappelijk optreden in gevaar brengt. De regering van Berlusconi heeft zojuist laten zien hoe het niet moet, door een wetgeving te bepleiten die haaks staat op de standpunten van dit Parlement en op de op 21 september door de Raad goedgekeurde resolutie, een resolutie die wij hier vandaag nog hebben toegejuicht.\nIk zou de Raad en de Commissie het volgende willen vragen: wat gaat de Raad ondernemen om, zoals de heer Michel vanmorgen zei, de gelederen gesloten te houden en oneffenheden als de doctrine van Berlusconi glad te strijken?\n\nPacheco Pereira\nMijnheer de Voorzitter, de terroristische aanslag van 11 september was zo ernstig dat er nu beslist een aantal belangrijke zaken moet worden besproken, en die hebben alle te maken met onze bereidheid om daadwerkelijk iets tegen het terrorisme te ondernemen.\nWe moeten allereerst efficiënte middelen vinden om het terrorisme te bestrijden. Daarvoor is niet altijd aanscherping van de wetgeving inzake veiligheid nodig. Het kan geen kwaad om er even bij stil te staan dat het beperken van de vrijheid, om op die manier de vijanden van de democratie te bestrijden, binnen een democratisch bestel eigenlijk niet goed kan werken, en inderdaad nooit echt goed gewerkt heeft. Wij geloven trouwens dat het probleem elders ligt. Het is waar dat de wetgeving op nationaal of communautair niveau onvoldoende is, en dat de politiesamenwerking tussen de lidstaten te wensen overlaat. Maar dat is niet het enige. Het probleem is vooral dat we in de strijd tegen het terrorisme niet sterk genoeg zijn opgetreden en te vaak hebben geaarzeld. Er is te laks opgetreden tegen terroristische activiteiten. Men gaat er namelijk altijd vanuit dat terreurdaden alleen bij de buren voorkomen. De middelen die we voor veiligheid en defensie kunnen inzetten - politie, informatiediensten en leger - zijn steeds verder afgebrokkeld. Al die Europese regeringen die dachten dat oorlog nu voorgoed tot het verleden behoorde en dat ze daarom konden korten op de voor defensie en veiligheid beschikbare middelen, zouden zich daarvan bewust moeten zijn als ze nu hun stem willen verheffen tegen het terrorisme.\nHet tweede probleem heeft te maken met de politieke interpretatie van de huidige ontwikkeling. Als we hetgeen in New York en Washington is gebeurd afwijzen als een misdaad, en verder niets, dan heeft dat meteen gevolgen voor de reikwijdte, de betekenis en de efficiëntie van de terrorismebestrijding. Dit was een oorlogsdaad. De nu volgende oorlog zal ongetwijfeld anders zijn dan alle voorgaande oorlogen. Elke oorlog is nu eenmaal anders dan de vorige. De meest recente oorlog zaait gewoonlijk meer dood en verderf dan zijn voorgangers, vooral onder de burgerbevolking, eenvoudigweg omdat geen enkel middel geschuwd wordt. Het krijgsbedrijf gaat steeds meer de kant op van een totale oorlog.\nAls je wat er nu gebeurd is een oorlogshandeling noemt, is dat niet alleen maar een kwestie van semantiek. Er vloeien uit die benaming namelijk belangrijke gevolgen voort, waaronder eerst en vooral het recht van de getroffen naties om, indien nodig, militair op te treden tegen die landen die de terreurdaden hebben uitgevoerd of mede mogelijk hebben gemaakt. Dat is een absolute vereiste als we het terrorisme daadwerkelijk willen bestrijden. De op 11 september uitgevoerde aanslagen kunnen immers alleen met de hulp van één of meer staten zijn voorbereid. Over dit aspect is helaas nog maar weinig gesproken, maar we moeten beslist weten welk standpunt de Raad, het Parlement en de Commissie innemen aangaande militair optreden tegen staten die terreurdaden uitvoeren, dan wel eraan meewerken.\n\nCarlsson, Gunilla\nMijnheer de Voorzitter, toen burgervliegtuigen met mensen die op weg waren om andere mensen te ontmoeten, tot bommen werden gemaakt voor medewereldburgers in de metropool New York, waar werknemers in de diensten- of handelssector onschuldige slachtoffers werden van fanatisme en een met duivelse perfectie georganiseerd terrorisme dat geen middelen schuwt in zijn haat tegen de open, beschaafde, pluriforme samenleving waarin wij leven, beseften wij allen hoe kwetsbaar onze samenleving was.\nTegelijkertijd beseften alle democraten in de hele wereld echter dat deze open samenleving het verdedigen waard was en dat wij samen onvrijheid en terrorisme moesten bestrijden. Het is dan ook de verdienste van de president van de Verenigde Staten, George W. Bush, dat hij erin geslaagd is om een wereldwijde vrijheidscoalitie tot stand te brengen. De Verenigde Naties, de NAVO en de Europese Unie zijn in de gemeenschappelijke strijd krachtig opgetreden. De gemeenschappelijke wil in de Europese Unie moet het ideaal van de open samenleving uitdragen. Laten wij niet in paniek met wetgeving komen die de beginselen van de rechtsstaat overboord zet! Laat de bescherming van de mensenrechten niet afketsen op de strijd tegen het terrorisme! Laat men de heersende stemming niet misbruiken om grenzen te sluiten of om wederzijdse vooroordelen aan te wakkeren! Mevrouw de voorzitter van de Raad, zorgt u ervoor dat de vergadering in Gent ertoe leidt dat de EU zich nog meer inspant voor een open samenleving!\nDoor handel nemen de samenwerking en het begrip tussen de volkeren van Europa en van de hele wereld toe. Het is dan ook schandelijk dat bepaalde landen in Europa nu niet deelnemen aan de gemeenschappelijke munt, een van de beste instrumenten om de samenwerking te verstevigen. Het is ook te dwaas voor woorden dat het Belgisch voorzitterschap precies dat doet wat de anti-globalisten willen, namelijk de Tobin-belasting aan de orde stellen, waardoor het economisch herstel en de groei van de handel zou worden afgeremd.\nMevrouw de fungerend voorzitter van de Raad, mijnheer de commissaris, de beste bijdrage die Europa op lange termijn kan leveren aan een opener, vrijer en veiliger wereld, is ervoor zorgen dat nu concrete resultaten worden geboekt met de hereniging van West- en Oost-Europa door middel van de uitbreiding. U moet niet alleen optreden tegen de acute crisis en alle eerdere bedreigingen, maar bovendien dient u de belangrijkste, historische taak van de EU te volbrengen! Ik wens u veel succes in Gent!\n\nBrok\nMijnheer de Voorzitter, volgens mij is na deze terreuraanslag duidelijk geworden dat ons beleid een sterkere integratie behoeft, zowel inhoudelijk als vanuit Europees standpunt bekeken. Wij dienen ons buitenlands en binnenlands beleid met elkaar te combineren op een wijze die rekening houdt met het feit dat de tegenstander op wereldschaal actief is en tegelijkertijd in onze steden onder ons vertoeft! Collega Carlsson slaat de spijker op zijn kop: de prijs mag niet zijn dat wij onze liberale rechtsstaat verliezen.\nDan rijst de vraag hoe wij de oorzaken wereldwijd kunnen bestrijden. Bij al deze drie vraagstukken beseffen we terdege dat een oplossing op nationaal vlak ondoenlijk is en alleen een communautaire, Europese aanpak effectief is, en dan vaak zelfs alleen nog maar in samenwerking met het Atlantisch Bondgenootschap, met onze vrienden in Noord-Amerika. Ik vind dat we het nu niet alleen bij woorden mogen laten. Nee, mevrouw de voorzitter van de Raad, wij moeten in Gent en in Laken door de bespoediging van de uitbreiding - hetgeen vergroting van de stabiliteitszone betekent - en door het post-Nice-proces de omstandigheden, de instrumenten en de voorwaarden scheppen die ons in staat stellen om het niet alleen bij woorden te laten, maar op den duur ook tot een dermate gedegen aanpak te kunnen komen dat wij aan deze voorwaarden kunnen voldoen. Daarom is de voorbereiding van Laken met een degelijk concept voor een conventie van zo' n doorslaggevend belang. Wij moeten wel beseffen dat de techniek ook op deze terreinen buitengewoon belangrijk is. Wij moeten - en dat is een taak voor u, Belgische voorzitterschap, en ik weet zeker dat u deze weg zult inslaan - tot een slagvaardige conventie zien te komen die een document kan voorleggen aan de staatshoofden en regeringsleiders waarmee de werkelijk grote hervorming van de Europese Unie mogelijk wordt gemaakt, een hervorming die verder gaat dan de agenda van Nice.\nTot slot heb ik nog een opmerking aan het adres van de voorzitter van de Fractie van de Partij van de Europese Sociaal-democraten. Het maakt wel enig verschil of iemand minister-president is of commissaris, zoals de heer Nielson. De laatste valt onder het directe controlerecht van het Europese Parlement. Als iemand onder het directe controlerecht van het Parlement valt, moet het ook mogelijk zijn hier onomwonden kritiek op hem te leveren en hem ter verantwoording te roepen als hij onzin uitkraamt, zoals hij heeft gedaan.\n\nVan Velzen\nIk moet u zeggen dat de situatie in Afghanistan, met name voor de Afghaanse vluchtelingen, dramatisch is. Als we onze ogen dicht doen en denken aan de gevolgen die deze situatie zal hebben voor miljoenen mensen, moeten we als Europese Unie toch echt iets gaan doen. Ik vind het van groot belang dat de Raad ook - en dan kijk ik naar mevrouw Neyts - met het Parlement nadenkt over de vraag wat we kunnen doen om meer middelen ter beschikking te stellen.\nVoorzitter, als onze humanitaire hulp niet goed verloopt, creëren we een nieuwe voedingsbodem voor de Bin Ladens etc. Dus het is van eminent belang dat we het goed doen.\nIk wil graag de uitspraken van commissaris Bolkestein hekelen hier. Het is voor de zoveelste keer dat commissaris Bolkestein buiten zijn boekje gaat. Hij doet uitspraken, hij geeft een analyse in de Volkskrant van 29 september waarin hij aangeeft dat de Arabische wereld zich verontwaardigd voelt, zwak voelt ten opzichte van het westen, onder andere als gevolg van de Golfoorlog. Maar ze mogen wel olie leveren, zegt hij. Voorzitter, die analyse wordt niet gedeeld door de heer Patten. Vervolgens zegt de heer Bolkestein dat het asielbeleid van de Europese Unie niet van de grond komt. Dat vind ik een regelrechte aanval op het beleid van de heer Vitorino.\nIk wil de heer Barnier vragen om met commissaris Prodi te overleggen over het gegeven dat de heer Bolkestein zich moet houden aan zijn portefeuille. Dat is de interne markt. We mogen niet in een situatie komen dat de Commissie uiteindelijk als geheel wordt geschaad omdat de Commissie wordt beoordeeld op uitspraken van de heer Bolkestein. Dat is slecht in deze omstandigheden. Ik denk dat het nuttig en nodig is dat er een goed gesprek plaats vindt tussen Commissievoorzitter Prodi en de heer Bolkestein opdat hij zich richt op zijn eigen taak.\n\nMaes\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, mevrouw de Raadsvoorzitter, ik sluit mij graag aan bij de woorden van de heer van Velzen wat de heer Bolkestein betreft. Wat de discussie over terrorisme betreft, sluit ik mij aan bij de woorden van de heren van den Berg, De Rossa en anderen die gewezen hebben op de bredere aanpak. Maar gezien mijn afwezigheid tijdens het vorige debat kom ik nog even terug op dat debat.\nAansluitend bij het debat over terrorisme zeg ik dat wij ook in Europa moeten voorkomen dat er gronden voor frustratie groeien of blijven bestaan. Dat heeft ook te maken met de uitbreiding. Het is absoluut noodzakelijk dat de politieke criteria democratie, mensenrechten, rechten van de minderheden evenzeer gerespecteerd worden, mijnheer de commissaris, als de kwantitatieve aspecten van de uitbreiding. De uitbreiding zal er komen met meerdere kleine landen, Tsjechië, Slowakije en de Baltische Staten.\nWij stellen ons dan ook de vraag wat in de toekomst de plaats en de rechten zullen zijn van de constitutionele regio's, waarvan sommige zichzelf zien als naties die evenwaardig zijn aan andere die beschikken over een eigen staat. Zij moeten een eigen plaats krijgen. Ik denk daarbij niet alleen aan Vlaanderen, maar ook aan Schotland, Wales, Baskenland, Galicië en aan andere. Ik denk aan al die constitutionele regio's die zich verplicht zouden kunnen zien om te streven naar de status van lidstaat omdat men nu eenmaal binnen Europa alleen lidstaten respecteert. Met andere woorden, als wij in een toekomstig debat de regio's en de volkeren geen plaats geven in Europa dan moedigen wij in feite het separatisme aan. Ik wens dat niet. Ik wens dat regio's kunnen meewerken aan de opbouw van een federaal Europa, een federaal Europa dat vaak door de lidstaten zelf wordt afgeremd. Ik vraag derhalve met aandrang dat een paragraaf over de regio's wordt opgenomen.\n\nBarnier\nMijnheer de Voorzitter, nu wij aan het einde van het debat zijn gekomen wil ik alle sprekers bedanken. Helaas kan ik in de luttele minuten die ons resten niet aan iedereen afzonderlijk een antwoord geven. Ik heb namens de Commissie zeer wel nota genomen van de getuigenissen van sommigen onder u over het werk dat wij in deze moeilijke en ernstige periode aan de zijde van de Raad en het Europees Parlement verrichten.\nTen aanzien van het belangrijkste thema, dat ook vrijwel alle parlementsleden aan de orde hebben gesteld, namelijk de strijd tegen het terrorisme, wil ik aangeven in welke geest wij werken. Bij ons werk - en dan heb ik het vooral over mijn collega en vriend Vitorino - houden wij zeer wel rekening met het belangrijke werk van het Parlement, vooral van de Commissie vrijheden en rechten van de burger, justitie en binnenlandse zaken onder voorzitterschap van de heer Watson. Vanmorgen nog hebben wij met deze commissie gewerkt aan de laatste tekst die aan u is voorgelegd over het blokkeren van tegoeden van organisaties die banden hebben met het terrorisme. Ik kan u bevestigen dat de Commissie openstaat om samen met de Raad in de mate van het mogelijke rekening te houden met de suggesties en voorstellen van het Parlement.\nIn antwoord op de bezorgdheid van voorzitter Poettering wil ik herhalen wat ik in mijn interventie van vanmorgen reeds over de strijd tegen het terrorisme heb gezegd. Deze strijd gaat alle landen aan, maar deze strijd kan niet worden teruggebracht tot een botsing tussen de verschillende wereldbeschavingen. Zoals mevrouw Berès en de heer Salafranca hebben gezegd gaat het om een mondiaal bondgenootschap en een mondiale strijd tegen het terrorisme.\nVoorts wil ik u wijzen op de grote zorgvuldigheid waarmee wij de eisen van vrijheid en veiligheid met elkaar proberen te verzoenen. Meerdere sprekers, de heer Lannoye, minister Michel en de heer di Lello, hebben dit punt aangekaart. Het zou wellicht goed zijn om, zoals de heer Michel zei, regelmatige evaluaties van het beleid door te voeren opdat wij goed op koers blijven.\nIk heb goed geluisterd naar de aanmoediging tot en de pleidooi voor vastberadenheid en striktheid van verschillende sprekers, met name van de heren Collins en Berthu. Deze pleidooien moedigen ons aan om voort te gaan op de weg van Amsterdam en Tampere naar een gemeenschappelijke justitiële ruimte. Deze weg omvat de samenwerking tussen de lidstaten en alle diensten, mijnheer Dupuis, alsmede harmonisatie, respectievelijk communautarisering op bepaalde terreinen. Ik vergeet evenmin - en u mag dit ook niet vergeten - dat dit ook de beheersing van illegale migratiestromen met zich meebrengt.\nTen aanzien van het terrorisme moeten wij ons gemeenschappelijk buitenlands beleid in het kader van de gemeenschappelijke acties van de Commissie, de Raad en het Parlement vormgeven door politieke dialoog, door preventie en stabilisatie van alle regionale conflicten en door een aanzienlijk inspanning op het gebied van de ontwikkelingssamenwerking. Sommigen onder u hebben dit de actie op de lange termijn genoemd. Ik denk aan de interventies van de heren McMillan-Scott en van Velzen. Op korte termijn zijn er uiteraard de hulpacties voor vluchtelingen.\nTen aanzien van de ernstige uitdaging van de strijd tegen het terrorisme wil ik even stilstaan bij de woorden van Klaus Hänsch van zojuist en in zekere zin ook bij die van de heer Nassauer. Het uur van de waarheid is aangebroken. De Europese Unie kan zeer wel gesterkt uit deze crisis tevoorschijn komen voor wat betreft de waarden en de beginselen van het Europese project. Ik heb het vanmorgen reeds gezegd: het is waarschijnlijk dat wij sneller zullen moeten gaan en dat wij bijkomende drijfveren zullen vinden om verder te gaan in het Europese project.\nDaarom meen ik, dames en heren afgevaardigden, dat hoe moeilijk het ook is om dit op dit tijdstip en bij dit geroezemoes toe te lichten, er een verband bestaat tussen enerzijds de politieke lessen die wij moeten trekken uit deze crisis en de tragische gebeurtenissen in New York en Washington, die het Europese project in een stroomversnelling kunnen brengen, kunnen versterken en nieuw élan kunnen verlenen en anderzijds het brede post-Nice debat dat moet worden afgesloten in 2002. Er is derhalve ook een verband met de werkzaamheden van de komende conventie. Wat de conventie betreft...\n\nDe Voorzitter\nGeachte collega's, ik vind het werkelijk onaanvaardbaar dat commissaris Barnier de discussie over het terrorisme onder deze omstandigheden moet afsluiten. Dat is een kwestie van verantwoordelijkheid en fatsoen. Ik vraag u dus allemaal te gaan zitten, stil te zijn en te luisteren. Het spijt me dat ik deze toon moet gebruiken maar dit is werkelijk onaanvaardbaar!\n\nBarnier\nMijnheer de Voorzitter, ik heb helaas het tijdstip niet gekozen waarop ik uw vragen kan beantwoorden. Ik heb geprobeerd om zo exact mogelijk te zijn en mij aan de tijd te houden. Ik zal spoedig afronden.\nDus, wat betreft de conventie zou ik graag in navolging van minister Michel een verband willen leggen tussen het komende politieke debat en de nieuwe dimensie en de nieuwe ernst die het debat heeft gekregen ten gevolge van de tragische aanslagen. Ik denk dat de kandidaat-landen de best mogelijke plaats in de conventie moeten krijgen. Voorts ben ik van mening dat het Economisch en Sociaal Comité en het Comité van de Regio' s met de status van actief waarnemer vertegenwoordigd moeten zijn. Ik denk dat wij, zoals de heer Belder heeft gezegd, zo snel mogelijk aan de slag moeten gaan om het werk van de conventie en van de Intergouvernementele Conferentie, die ten laatste begin 2004 zal worden afgerond, tot een goed einde te kunnen brengen. Ik denk dat wij een band moeten leggen tussen het burgerforum enerzijds en het maatschappelijk middenveld en de werkzaamheden van de conventie anderzijds. Tot slot ben ik van mening dat de conventie niet slechts met opties moet komen, maar het mandaat moet krijgen, of zelf de gelegenheid moet aangrijpen, om voorstellen te formuleren.\nMijnheer Bonde, uw vrees voor de conventie deel ik niet. Ik zie niet in waarom u beducht zou moeten zijn voor het werk van de conventie. Wij moeten lessen trekken uit de tekortkomingen en de mislukkingen uit het verleden. Ik doel hier op de tekortkomingen van de intergouvernementele methode, waarvan de beperkingen in Amsterdam en in Nice aan het licht zijn gekomen. Het is een geluk dat wij de tijd hebben tot 2004. Het is eveneens een geluk dat wij zo open kunnen werken met de vier instellingen, de vier bronnen van legitimiteit, om de komende Intergouvernementele Conferentie tot een succes te maken. Ik ben derhalve van mening dat de Topbijeenkomsten van Gent en Laken de politieke ambitie moeten bekrachtigen en een opener methode moeten opleveren, in de vorm van een conventie.\n\nDe Voorzitter\nMijnheer de commissaris, ik bied u nogmaals mijn excuses aan voor de omstandigheden waaronder u uw toespraak heeft moeten houden.\n\nGrossetête\nMijnheer de Voorzitter, ik ben van mening dat wij onze excuses moeten aanbieden aan commissaris Barnier, want het is onaanvaardbaar dat ons Parlement, wanneer er over zo gewichtige zaken wordt gesproken, zich zo onbeschoft gedraagt en niet luistert naar zijn belangrijke interventie. Ik vind dit onbehoorlijk en ik wil hier toch appelleren aan het verantwoordelijkheidsgevoel van onze collega' s.\nWij hebben als een vaker een dergelijke situatie meegemaakt. Wanneer het echter gaat om een zo gewichtig en belangrijk debat, moeten onze collega' s toch op zijn minst het fatsoen opbrengen om te zwijgen, en hun respect tonen voor de bij ons aanwezige commissaris door naar hem te luisteren. Mijnheer de Voorzitter, ik denk dat er hier in dit Parlement iets grondig mis is.\n(Applaus)\n\nDe Voorzitter\nMisschien is er inderdaad iets mis maar het gaat hier vooral ook om verantwoordelijkheidsbesef!\n\nPatakis\nMijnheer de Voorzitter, mijn kaart is weg. Ik had hem hier in de gleuf zitten en nu is hij er niet meer. Iemand moet hem meegenomen hebben. Ik kan nu dus niet stemmen.\n\nDe Voorzitter\nMijnheer Patakis, u moet een andere stemkaart halen.\n\nMuscardini\nMijnheer de Voorzitter, de beschuldigingen die enkele Europese afgevaardigden tijdens deze vergadering hebben geuit aan het adres van het Italiaanse parlement zijn een gevaarlijk precedent voor zowel de democratische status van dit Parlement als de geloofwaardigheid van zijn besluiten in de publieke opinie in de Europese landen. Een Parlement dat het toneel wordt van beschuldigingen en politieke vetes met een ander democratisch gekozen parlement ontaart in een partijdig werktuig van politiek racisme en misleiding.\n\nDe Voorzitter\nOvereenkomstig artikel 37, lid 2 van het Reglement heb ik de volgende ontwerpresoluties ontvangen.\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt donderdag om 12.00 uur plaats.\n\nSakellariou\nMijnheer de Voorzitter, deze hele week kunnen wij via de installatie niets meer in het origineel beluisteren. In de plenaire vergaderzaal is de akoestiek buitengewoon slecht, maar dat is niets nieuws. Bovendien zit er sinds vandaag in de luidspreker een afschuwelijke ruis. Iedereen heeft daar last van. We kunnen niets horen omdat de luidspreker dit geluid voortbrengt. De installatie dient gerepareerd te worden.\n\nDe Voorzitter\nUw opmerking is geloof ik niet alleen door mij maar ook door al degenen gehoord die het probleem moeten oplossen. Ik hoop dat dat zo snel mogelijk gebeurt zodat hierover morgen niet opnieuw gesproken zal worden.\n\nMededeling van de Voorzitter\nDe Voorzitter\nHet Parlement wordt verzocht in te stemmen met een verzoek tot verlenging van de termijn voor de benoeming van de leden van de Rekenkamer. De Raad heeft mededeling gedaan van de namen van de voorgedragen kandidaten in twee brieven d.d. 22 en 28 juni 2001, die op 27 respectievelijk 28 juni 2001 zijn ontvangen, te weten vlak voor het zomerreces. Om praktische redenen, en met het oog op de mogelijkheid van een adequate voorbereiding van de desbetreffende hoorzittingen voor zowel de voorgedragen kandidaten als de leden van de bevoegde commissie, waren deze hoorzittingen aanvankelijk voor 11 september en 8 - 10 oktober 2001 gepland.\nKrachtens artikel 35, lid 3 van het Reglement dient de stemming in de plenaire vergadering plaats te vinden binnen een termijn van twee maanden na ontvangst van de voordrachten, tenzij het Parlement op verzoek van de bevoegde commissie, een fractie of ten minste tweeëndertig leden anders besluit.\nAangezien het debat en de stemming in de plenaire vergadering op de agenda van de vergaderperiode van oktober II staan ingeschreven, dat wil zeggen na het verstrijken van de periode van twee maanden als bepaald in artikel 35, heeft de bevoegde commissie een verzoek om verlenging van deze termijn aan het Parlement ter goedkeuring voorgelegd.\nGeen bezwaren?\nHet verzoek wordt ingewilligd.\nWij gaan nu over tot de stemming.\n\nSTEMMING\nCommissie vrijheden en rechten van de burger, justitie en binnenlandse zaken\n\nWatson (ELDR), voorzitter van de Commissie vrijheden en rechten van de burger, justitie en binnenlandse zaken. (EN) Mijnheer de Voorzitter, deze eerste stemming van vandaag gaat over het verzoek van de Commissie om urgentverklaring van de door u genoemde verordening.\nDe Commissie vrijheden en rechten van de burger, justitie en binnenlandse zaken is deze morgen bijeengekomen en heeft, gezien de buitengewone omstandigheden na de aanslagen op de Twin Towers en het Pentagon, het ons voorgelegde voorstel zonder verslag goedgekeurd. Ik heb begrepen dat wij na de vergadering van het Comité van Permanente Vertegenwoordigers eveneens een verzoek om urgentverklaring van de Raad zullen ontvangen. De commissie waarvan ik de eer heb voorzitter te zijn, beveelt aan daarmee in te stemmen.\nAls het Parlement daarmee instemt, hebben de fracties vervolgens tot 18.00 uur vanavond de tijd om amendementen in te dienen op de voorgestelde maatregel. Ik hoop dat u dat kunt bevestigen.\n\nDe Voorzitter\nGeen bezwaren?\n\nDi Lello Finuoli\nMijnheer de Voorzitter, ik heb deelgenomen aan de commissievergadering van vanmorgen en ik wil de interventie van voorzitter Watson graag aanvullen. Er waren nogal wat bezwaren tegen deze urgentverklaring, juist ten aanzien van dit vraagstuk. Drie leden hebben tegen gestemd en drie hebben zich onthouden. Het probleem is dat wordt verzocht om urgente behandeling van niet zozeer het mechanisme voor de opsporing van witwassers, als wel een lijst. Wij hebben kenbaar gemaakt dat we het daar niet mee eens zijn.\n(Het Parlement willigt het verzoek om urgentverklaring in)\n\nMarinos\nMijnheer de Voorzitter, ook ik moet protesteren tegen het lawaai hier op het moment dat commissaris Barnier sprak. Ik deel volledig het ongenoegen van mevrouw Grossetête die hier als eerste melding van maakte. Dit is echter niet de eerste keer dat dit gebeurt, mijnheer de Voorzitter, en daarom wil ik een praktische oplossing voorstellen. Anders beperken wij ons tot onze excuses aan de commissarissen en doen verder niets. Mijns inziens moeten wij een kwartier pauze inlassen tussen het einde van het debat en het begin van de stemming.\n\nDe Voorzitter\nMijnheer Marinos, wat u nu zegt heeft mevrouw Grossetête ook al gezegd. U hoeft dat niet te herhalen. Als u een welomschreven, concreet voorstel heeft, kunt u een brief schrijven aan de Voorzitter. De Voorzitter en het Bureau zullen uw voorstel dan in behandeling nemen. Dit is niet moment om dit probleem aan de orde te stellen. We zijn nu hier voor de stemming en niet voor een debat over de organisatie van de plenaire vergadering. Niettemin dank ik u en ik verzoek u uw voorstel aan de Voorzitter voor te leggen.\nVereenvoudigde procedure - Initiatief van het Koninkrijk Zweden met het oog op de aanneming door de Raad van een besluit tot wijziging van het besluit 1999/C 149/02 van 29 april 1999 waarbij het mandaat van Europol wordt uitgebreid tot de bestrijding van valsemunterij en de vervalsing van betaalmiddelen (10528/2001 - C5-0360/2001 - 2001/0822(CNS))\n(Het Parlement keurt het initiatief goed)\nVereenvoudigde procedure - Initiatief van het Koninkrijk Zweden met het oog op de aanneming van een kaderbesluit van de Raad tot wijziging van Kaderbesluit 2000/383/JBZ tot versterking, door middel van strafrechtelijke en andere sancties, van de bescherming tegen valsemunterij in verband met het in omloop brengen van de euro (10527/2001 - C5-0361/2001 - 2001/0823(CNS))\n(Het Parlement keurt het initiatief goed)\nVerslag (A5-0312/2001) van de heer Miller, over de door het bemiddelingscomité goedgekeurde gemeenschappelijke ontwerptekst van de richtlijn van het Europees Parlement en de Raad betreffende speciale voorschriften voor voertuigen bestemd voor het vervoer van passagiers, met meer dan acht zitplaatsen, die van de bestuurder niet meegerekend, en tot wijziging van de richtlijnen 70/156/EEG en 97/27/EG (C5-0278/2001 - 1997/0176(COD))\n(Het Parlement keurt de gemeenschappelijke ontwerptekst goed)\nAanbeveling voor de tweede lezing (A5-0296/2001), namens de Commissie milieubeheer, volksgezondheid en consumentenbeleid, betreffende het gemeenschappelijk standpunt, door de Raad vastgesteld met het oog op de aanneming van de richtlijn van het Europees Parlement en de Raad inzake de evaluatie en de beheersing van omgevingslawaai (6660/1/2001 - C5-0245/2001 - 2000/0194(COD)) (Rapporteur: de heer De Roo)\n(De Voorzitter verklaart dat het aldus gewijzigde gemeenschappelijk standpunt is goedgekeurd)\nAanbeveling voor de tweede lezing (A5-0298/2001), namens de Commissie industrie, externe handel, onderzoek en energie, betreffende het gemeenschappelijk standpunt, door de Raad vastgesteld met het oog op de aanneming van een verordening van het Europees Parlement en de Raad betreffende een communautair energie-efficiëntie-etiketteringsprogramma voor kantoorapparatuur (6760/1/2001 - C5-0246/2001 - 2000/0033(COD)) (Rapporteur: mevrouw McNally)\n\nMcNally\nMijnheer de Voorzitter, ik had verwacht dat ik het Parlement had kunnen aanbevelen deze ontwerpverordening in de tweede lezing ongeamendeerd aan te nemen. Dat hing echter af van een verklaring die de commissaris gisteravond zou afleggen, en die verklaring van mevrouw De Palacio was helaas niet toereikend.\nIk zou de Commissie nu echter opnieuw willen vragen of zij in het eerste kwartaal van het volgende jaar voorstellen voor aanvullende maatregelen zal indienen. Dat is de enige toezegging waarmee wij genoegen zullen nemen. Zo niet, dan zal ik het Parlement vragen vóór het amendement te stemmen en de bemiddelingsprocedure in gang te zetten.\nIk verzoek de Commissie derhalve haar standpunt inzake aanvullende maatregelen te verduidelijken.\n\nDe Voorzitter\nMevrouw McNally, ik had in elk geval het standpunt van de Commissie moeten vragen over de ingediende amendementen. Het woord is dus aan commissaris Barnier.\n\nBarnier\nAls nu ook nog de microfoon niet werkt, zal ik deze dag niet licht vergeten.\nJa, om u in staat te stellen een oordeel te vellen zal ik onmiddellijk antwoorden op de vraag van mevrouw McNally en bevestigen wat mijn collega Loyola de Palacio heeft gezegd. Dames en heren, wij begrijpen wel waarom u amendement 1 heeft ingediend, maar wij kunnen het niet overnemen. Wij hopen evenwel dat wij een bemiddelingsprocedure kunnen vermijden. Zoals mevrouw de Palacio heeft gezegd werken de diensten van de Commissie thans aan een voorstel met het oog op het van de markt nemen van producten met een lage energie-efficiëntie. Ik kan u in alle duidelijkheid zeggen dat dit voorstel zo spoedig mogelijk aan u zal worden voorgelegd, dat wil zeggen gedurende het eerste halfjaar van 2002.\n(De Voorzitter verklaart dat het aldus gewijzigde gemeenschappelijk standpunt is goedgekeurd)\nGezamenlijke ontwerpresolutie over het ongeval in de AZF-fabriek te Toulouse en hervorming van het milieubeleid van de Unie\n(Het Parlement neemt de resolutie aan)\nVerslag (A5-0304/2001) van de heer Robert J.E. Evans, namens de Commissie vrijheden en rechten van de burger, justitie en binnenlandse zaken, over de mededeling van de Commissie: \"Naar een gemeenschappelijke asielprocedure en een in de gehele Unie geldige uniforme status voor personen aan wie asiel wordt verleend\" (COM(2000) 755 - C5-0101/2001 - 2001/2048(COS))\n(Het Parlement neemt de resolutie aan)\nVerslag (A5-0305/2001) van de heer Pirker, namens de Commissie vrijheden en rechten van de burger, justitie en binnenlandse zaken, over de mededeling van de Commissie aan de Raad en het Europees Parlement over een communautair immigratiebeleid (COM(2000) 757 - C5-0100/2001 - 2001/2047(COS))\n(Het Parlement neemt de resolutie aan)\nVerslag (A5-0309/2001) van de heer Titley, namens de Commissie buitenlandse zaken, mensenrechten, gemeenschappelijke veiligheid en defensiebeleid, over het tweede jaarverslag uit hoofde van uitvoeringsbepaling nr. 8 van de gedragscode van de Europese Unie betreffende wapenuitvoer (13177/1/2000 - C5-0111/2001 - 2001/2050(COS))\n(Het Parlement neemt de resolutie aan)\nVerslag (A5-0288/2001) van mevrouw Langenhagen, namens de Commissie regionaal beleid, vervoer en toerisme, over de mededeling van de Commissie aan het Europees Parlement en de Raad over GALILEO (COM(2000) 750 - C5-0110/2001 - 2001/2059(COS))\n(Het Parlement neemt de resolutie aan)\nVerslag (A5-0234/2001) van de heer Rübig, namens de Commissie industrie, externe handel, onderzoek en energie, over de mededeling van de Commissie aan de Raad en het Europees Parlement over innovatie in een kenniseconomie (COM(2000) 567 - C5-0740/2000 - 2000/2336(COS))\n(Het Parlement neemt de resolutie aan)\nVerslag (A5-0311/2001) van de heer Hans-Peter Mayer, namens de Commissie juridische zaken en interne markt, over de problematiek van de uitputting van aan merken verbonden rechten (SEC(1999)2033 - C5-0354/2000 - 2000/2187(COS))\n\nBernié\nMijnheer de Voorzitter, gisterenavond heeft de heer Bolkestein aan het eind van het debat, en aan de hand van een onderzoek, duidelijk degenen tegengesproken die beweerden dat de prijzen sedert de invoering van het communautair uitputtingssysteem gestegen waren. In bepaalde gevallen is de prijs zelfs omlaag gegaan.\nDegenen die zogenaamd voor de consument opkomen, beschermen in feite de parallelle invoercircuits die ten koste gaan van de kwaliteit, de innovatie en de werkgelegenheid en die imitatie in de hand werken. Daarom heb ik die drie amendementen ingediend. Kennelijk baren deze de rapporteur zorgen. De EVP heeft een hoofdelijke stemming gevraagd over al onze amendementen om de stem van haar leden en de eerbiediging van de door bepaalde coördinatoren aangegane verplichtingen in de gaten te kunnen houden. Ik vrees dat pressie en koehandel weer eens zullen triomferen en een slecht besluit zal worden genomen.\n\nDe Voorzitter\nMijnheer Bernié, u heeft het woord gevraagd om te zeggen of u de amendementen intrekt of niet. U hoeft nu geen politieke argumenten aan te voeren; u hoeft geen stemverklaring af te leggen. U moet me alleen maar zeggen of u de amendementen intrekt of niet.\n\nBernié\nOm te voorkomen dat de kosten ten gevolge van deze verzoeken om hoofdelijke stemming onnodig hoog oplopen, zullen wij onze eerste twee amendementen intrekken en slecht het derde amendement, amendement 3, handhaven dat ons inziens voldoende aantoont hoe triest de werkelijkheid is.\n(Het Parlement neemt de resolutie aan)\nGezamenlijke ontwerpresolutie over de conclusies van de VN-Conferentie over racisme\n(Het Parlement neemt de resolutie aan)STEMVERKLARINGEN\nVerslag-Miller (A5-0312/2001)\n\nRaschhofer\nMijnheer de Voorzitter, geachte collega' s, in de Europese wetgeving dient men zich te concentreren op de fundamentele kwesties en geen tijd te verspillen aan details. Dit schreef Commissievoorzitter Prodi in een gastcommentaar in de Frankfurter Allgemeine Zeitung van 27 juli jongstleden. Prima boodschap, maar wordt ernaar gehandeld? Het verslag-Miller bewijst het tegendeel. Daarin worden open deuren ingetrapt. Daarin staat bijvoorbeeld wat een vloer is, wat voor is en wat achter is, en dat een gang zo geconstrueerd moet zijn dat er twee coaxiale cilinders doorheen kunnen. Het is eigenlijk te gek voor woorden, maar - en daarmee sluit ik me aan bij het citaat van Romano Prodi - de burgers in Europa zullen zich terecht afvragen of wij niets beters te doen hebben. Daarom heb ik met het grootste misnoegen deelgenomen aan deze korte stemming over het verslag-Miller.\nOp sommige terreinen is de reguleringsdrift bijna onuitputtelijk, maar als er sprake is van echt brandende juridische kwesties, ontbreekt het aan politieke daadkracht. Op deze manier brengen wij Europa in ieder geval niet dichter bij de burger!\n\nHowitt\nDeze Europese Unie is gebaseerd op vrij verkeer. Toch wordt het de 37 miljoen gehandicapte burgers van ons werelddeel dagelijks onmogelijk gemaakt zich vrij te verplaatsen. In de campagne voor allesomvattende mensenrechten voor gehandicapten is het streven naar toegankelijk openbaar vervoer het belangrijkste punt van discussie.\nDe richtlijn waarover vandaag overeenstemming is bereikt, is een historische stap voorwaarts in die campagne. Deze toont aan dat toegankelijkheid betaalbaar is voor het bedrijfsleven, als in de ontwerpen maar vanaf het begin rekening wordt gehouden met gehandicapten. Deze toont aan dat Europese wetgeving werkelijk meerwaarde kan hebben door rechten voor gehandicapten af te dwingen. Elf jaar lang heeft de gehandicaptenbeweging - en in mijn eigen land, het Verenigd Koninkrijk, Buses for All - onvermoeibaar campagne gevoerd. Deze richtlijn toont boven alles aan dat die elf jaar absoluut de moeite waard en noodzakelijk zijn geweest, en uiteindelijk ook tot een overwinning hebben geleid.\nMijn gelukwensen aan u allemaal. Ik ben er trots op dat het Europees Parlement behulpzaam is geweest bij het overbrengen van uw eisen.\nVerslag-De Roo (A5-0296/2001)\n\nIsler Béguin\nMijnheer de Voorzitter, het verslag van onze groene collega, Alex de Roo, zal ongetwijfeld een mijlpaal zijn in de milieuwetgeving van de Europese Unie. Tot nu toe heerste er, wat de geluidsoverlast in onze omgeving betreft, bijna absolute stilte in de Europese wetgeving en viel dit thema in onze parlementen in dovemansoren, waardoor in de verste verte geen rekening werd gehouden met de reële levensomstandigheden van de burgers van de Unie. Meer dan een kwart van de Europese bevolking, een miljoen mensen, is van mening het slachtoffer te zijn van lawaai. De economische kosten van de door geluidsoverlast veroorzaakte schade aan de omgeving lopen op tot 10 à 40 miljard euro. Daarom zijn wij uitermate verheugd over de baanbrekende maatregelen die in het verslag worden genoemd. Men moet de geluidsbelasting in kaart brengen. Dit is net zo noodzakelijk en heilzaam als het in kaart brengen van gevaarlijke installaties. Hoe noodzakelijk dergelijke kaarten zijn is trouwens kortgeleden wel gebleken, zij het dan helaas te laat. Deze inlichtingen zijn echter pas interessant als zij in alle transparantie aan het publiek worden aangeboden; zij hebben alleen zin als zij voortdurend worden bijgewerkt en aangepast aan de geografische veranderingen en de keuze van de indicatoren. Het opsporen van bronnen van geluidsoverlast is pas zinvol en efficiënt als hiermee ook strafrechtelijke sancties en dwangmaatregelen gepaard gaan tegen lawaaiveroorzakers, of dit nu civiele, openbare of militaire instanties zijn. Afgezien van deze praktische vereisten, kan de strijd tegen het eurolawaai pas zoden aan de dijk zetten als deze in heel de Europese Gemeenschap wordt gevoerd. Wij willen eens te meer een lans breken voor gemeenschappelijke Europese normen. Lawaai kent geen grenzen; lawaai gaat door alle muren heen, echo' s planten zich in alle ruimten voort. Daarom hebben wij al onze collega' s in het Parlement gevraagd steun te verlenen aan dit verslag, en wij zijn verheugd over de stemuitslag. Geluidsoverlast is diffuus en niet altijd tastbaar. Vaak is lawaai een niet onmiddellijk merkbare component in ons dagelijks milieu. Lawaai is niet zwart, zoals stookolie, niet zuur zoals chemisch afval maar condenseert wel de schadelijkheid van die factoren. Daarom moet men de eisen die in dit verslag voorkomen niet beschouwen als \"veel geschreeuw maar weinig wol\" . Veeleer moet de Europese Unie ervoor zorgen dat de echo van deze maatregelen tot ver in de omgeving te horen zijn.\n\nBordes, Cauquil en Laguiller\nWij hebben voor alle amendementen gestemd die tot doel hebben de door het weg-, spoorweg- en luchtvervoer veroorzaakte geluidsoverlast te beperken of te onderwerpen aan voor heel de Europese Unie verplichte en uniforme maxima.\nDaarom verwerpen wij de mededingingsargumenten waarmee de vervoersbedrijven schermen. Veiligheid en lawaaibeperking moeten op de voorgrond staan, niet de mededinging.\nWij hebben eveneens voor de amendementen gestemd waarin kortere termijnen worden vastgesteld voor de toepassing van deze maatregelen. Het heeft totaal geen zin in het belang van de samenleving maatregelen vast te stellen als daarna de toepassing min of meer op de lange baan wordt geschoven en de particuliere belangen de tijd krijgen om de mazen in het net te vinden.\n\nGrossetête\nWij weten welke impact geluidsoverlast heeft op het dagelijks leven en de gezondheid van onze medeburgers. Europa mag echter niet optreden als brandblusser. Het is niet zijn taak de bij de ruimtelijke ordening gemaakte fouten goed te maken.\nIk betwist geenszins het algemene doel, maar wil alleen opmerken dat als wij efficiënt willen zijn, wij pragmatisch moeten optreden, naar voorbeeld van hetgeen is gedaan op het gebied van de luchtkwaliteit.\nEuropa mag geen eenzijdige normen invoeren en deze aan iedereen op heel het grondgebied gaan opleggen, zonder rekening te houden met specifieke lokale omstandigheden. Europa heeft al voorschriften voor banden, vliegtuigmotoren, wegdek,......\nHet is belangrijk dat in de bepalingen rekening wordt gehouden met de territoriale verschillen. Europa moet veeleer ervoor zorgen dat de lidstaten hun verantwoordelijkheid hard maken en de collectieve instanties ertoe aanzetten op lokale omstandigheden afgestemde maatregelen te treffen. Het is niet Europa' s rol de besluiten in hun plaats te nemen. Ik hecht hier grote waarde aan het subsidiariteitsprincipe.\nLaten wij het voorbeeld nemen van de luchthavens. Het zou totaal nutteloos zijn indien voor alle luchthavens dezelfde geluidsniveaus zouden worden vastgesteld. De omstandigheden kunnen al naar gelang de luchthaven sterk verschillen. Elke luchthaven is uniek (ligging van de start- en landingsbanen, verkeersspreiding...). Vliegtuiglawaai heeft niet op elke luchthaven dezelfde impact. Maatregelen ter vermindering van de geluidsoverlast zouden derhalve efficiënter zijn als zij op nationaal, regionaal of lokaal vlak werden genomen. Bovendien is het toch eigenlijk absurd dat er geen onderscheid wordt gemaakt tussen internationale en regionale luchthavens!\nLaten wij evenmin vergeten dat luchthavens een grote territoriale betekenis hebben. De infrastructuur van het luchtvervoer is een factor van doorslaggevend belang voor de keuze van de plaats van bedrijfsvestiging en dus voor de werkgelegenheid.\nIk wil er tevens op wijzen dat de titel van de richtlijn luidt: \"evaluatie en beheersing van omgevingslawaai\" . Evaluatie komt echter vóór beheersing. Hoe kan men namelijk limieten vaststellen als men niet eerst een nauwkeurige, transversale studie heeft gemaakt? Daarbij kunnen natuurlijk wel gemeenschappelijke evaluatiecriteria worden afgesproken. Daarom moet men in eerste instantie een systeem in het leven roepen waarmee de geluidsniveaus in de verschillende lidstaten kunnen worden gemeten en nauwkeurige geluidsbelastingkaarten kunnen worden gemaakt van elke regio. Pas als men deze inlichtingen heeft kan men de lidstaten vragen in overleg met alle lokale instanties en gekozen vertegenwoordigers een efficiënt actieplan op te stellen.\n\nMeijer\n. In dichtbevolkte stedelijke gebieden is het verkeerslawaai, en het lawaai van het luchtverkeer rondom luchthavens in het bijzonder, een ramp. De nachtrust van mensen komt steeds meer in gevaar door continu lawaai. Helaas denken Raad en Commissie nog steeds vanuit de eerste helft van de twintigste eeuw, een tijd waarin steden, verkeer en economie een veel kleinere omvang hadden dan nu en groei nog welkom was. Dat blijkt onder meer door de nieuwe pogingen om de positie van luchtvaartmaatschappijen te beschermen. In plaats van overcapaciteit aan te pakken door een belastingheffing op brandstof die het concurrentievoordeel op meer milieuvriendelijke vormen van vervoer wegneemt, is men nu opnieuw gericht op lastenbeperking ten behoeve van een voortgezette groei van luchtverkeer en luchthavens. Terecht stelt de heer De Roo voor om ook in tweede lezing vast te houden aan de eerdere keuzes van het Parlement met betrekking tot beperking van nachtelijke overlast, korte termijnen, heldere definities van geluidsoverlast, en dochterrichtlijnen voor geluidsemissies van vrachtwagens, bussen, motorfietsen, spoorwegen en vliegtuigen. Het is nu alleen de voor het breken van tegenwerking vereiste meerderheid van 314 stemmen die dreigt te leiden tot het langdurig onopgelost laten van deze problemen.\n\nPatrie\nIk wil duidelijk maken waarom ik voor dit aldus gewijzigd verslag heb gestemd.\nTen eerste is dit mijns inziens een evenwichtig standpunt, een standpunt waarin rekening wordt gehouden met het welzijn en de gezondheid van de burgers. De burgers krijgen namelijk inderdaad steeds meer last van lawaai.\nInhoudelijk ben ik het eens met het idee van de Commissie om de geluidsindicatoren en de evaluatiemethoden van omgevingslawaai te harmoniseren. Met die gemeenschappelijke indicatoren en evaluatiemethoden kan men de noodzakelijke inlichtingen over geluidsoverlast vergaren en verwerken in een \"lawaaikaart\" . Daaraan mogen echter voorlopig geen voor heel de Europese Unie geldige grenswaarden voor geluidsoverlast worden gekoppeld.\nBovendien wil ik dat militaire luchthavens van het toepassingsgebied van de kaderrichtlijn blijven uitgesloten. Het verheugt mij dat in de tweede lezing geen enkel amendement voor opneming daarvan is ingediend.\nDe termijn voor omzetting van de richtlijn in het nationaal recht (30 juni 2003) en de termijn voor indiening van dochterrichtlijnen (te weten drie jaar na de inwerkingtreding van de kaderrichtlijn) zijn mijns inziens in orde.\nIk wil evenwel onderstrepen dat het subsidiariteitsbeginsel volledig moet worden geëerbiedigd, en de lidstaten weliswaar gemeenschappelijk indicatoren en methoden moeten gebruiken maar toch een zekere armslag moeten behouden om rekening te kunnen houden met bijzondere overwegingen (verschillende geografische situaties, bijvoorbeeld) met name wanneer het om luchthavens gaat.\nGezamenlijke ontwerpresolutie over het ongeval in Toulouse\n\nBordes, Cauquil en Laguiller\nOfschoon ook wij diep verontwaardigd zijn over het ongeluk in de AZF-fabriek in Toulouse en over de verschrikkelijke gevolgen daarvan, en ofschoon ook wij onze solidariteit betuigen met de slachtoffers en hun gezinnen, wensen wij ons niet te scharen achter de gemeenschappelijke resolutie. Wij zijn niet van plan mee te doen aan die hypocrisie. In de resolutie wordt namelijk wel gesproken over de ramp, maar de TotalFinaElf-trust, de eigenaar van de fabriek, wordt buiten schot gelaten.\nVoor deze trust is rentabiliteit, dat wil zeggen winst voor de aandeelhouders, het allerbelangrijkste, zelfs indien daardoor de veiligheid in het gedrang komt. Dit bedrijf heeft nagelaten de noodzakelijke maatregelen te treffen om niet alleen ongelukken, maar vooral ook de dramatische gevolgen van ongelukken voor zowel de werknemers van het bedrijf als ook de bevolking in het omringende gebied te voorkomen.\nWij weigeren ons trouwens te scharen achter de gelukwensen aan het adres van de Franse autoriteiten. Deze autoriteiten, van de gemeente tot de regering, zijn niet in staat geweest, of wilden niet in staat zijn om de AZF-fabriek in Toulouse goed te controleren - hetzelfde kan overigens ook gezegd worden van talrijke andere gevaarlijke installaties - en de TotalFinaElf -trust en zijn soortgenoten te dwingen de onontbeerlijke voorzorgsmaatregelen te treffen.\nWat de \"geschikte hulp aan de bevolking\" betreft, moet gezegd worden dat deze zelfs na het ongeluk veel te wensen overlaat. Anderhalf miljard francs is beschikbaar gesteld door de regering maar dit bedrag dekt slechts een vierde van de veroorzaakte schade. Hoe lang moeten de daklozen nog onder dermate penibele omstandigheden leven?\nDe ontoereikendheid van deze hulp is echter niet het enige. Men wil nota bene ook nog de belastingbetalers laten opdraaien voor deze hulp. Waarom moeten zij nu, met hun geld, de schade betalen waarvoor TotalFinaElf verantwoordelijk is? Deze onderneming zou volledige schadevergoeding moeten betalen en bovendien de gedwongen werkloze werknemers hun volledige loon moeten uitbetalen, niet alleen de werknemers van AZF maar ook de werknemers bij de toeleveranciers in het omringende gebied die met de handen in de schoot zitten.\n\nPapayannakis\nDe ramp in Toulouse, die ook ik ten zeerste betreur, moet voor ons een aanleiding zijn tot herziening en aanscherping van de communautaire richtlijn voor zeer gevaarlijke installaties. Wij weten dat de gewijzigde Seveso-richtlijn niet in alle landen van de EU wordt toegepast, ofschoon dit reeds sedert 1999 het geval had moeten zijn. Erger nog, zelfs de oorspronkelijke Seveso-richtlijn wordt niet in alle landen op bevredigende wijze toegepast.\nTot mijn vreugde wordt in de gezamenlijke resolutie de Commissie gevraagd binnen een termijn van drie maanden een lijst voor te leggen met alle zeer gevaarlijke industriële installaties van de EU die zich in bewoonde gebieden bevinden en in geval van ongelukken net zoveel schade kunnen aanrichten als de fabriek in Toulouse.\nEen van die installaties is Petrola Hellas. Dit bedrijf ligt aan de rand van de dichtbevolkte gebieden van Eleusina, Aspropirgos en Mandra, en heeft vergunning gevraagd voor uitbreiding van haar installaties over een oppervlakte van 13 hectare in de dode veiligheidszone tussen de huidige Petrola-installaties en het bedrijf Pirkal, dat oorlogsmateriaal produceert.\nIk wil tevens onderstrepen dat volgens getuigenissen van werknemers in het betrokken bedrijf de exploitant heeft nagelaten het veiligheidsrapport en de rampenplannen van het bedrijf, aan de hand waarvan in geval van ongelukken maatregelen moeten worden genomen, aan het publiek beschikbaar te stellen, ofschoon hij daartoe verplicht was overeenkomstig de Seveso-richtlijn. Ook andere bedrijven in dat gebied maken zich schuldig aan dezelfde praktijken (gebrekkige plannen, geen informatie van de plaatselijke autoriteiten en de burgers). Meestal wordt een onvolledig dossier aan het ministerie gestuurd en daar blijft het dan bij; de rest van de bepalingen van de Seveso-richtlijn worden niet toegepast. Hoe groot de belangstelling en de inspanningen van de bevoegde autoriteiten in Griekenland zijn voor de preventie van grote ongelukken en de beperking van de gevolgen, blijkt duidelijk uit het antwoord van de voor milieu bevoegde commissaris op mijn vraag. Dit antwoord luidde letterlijk: \"De Commissie heeft op 7 juni 2001 een brief gestuurd aan de Griekse autoriteiten waarin zij om informatie vroeg over de uitbreiding van de Petrola-installaties. Tot nu toe hebben de Griekse autoriteiten niet op deze brief geantwoord\" !\n\nSudre\nNa de getuigenis van onze collega, Christine de Veyrac, adjunct-burgermeerster van Toulouse, van afgelopen maandag wil ik namens heel de Franse delegatie in de PPE-DE-Fractie mijn medeleven en solidariteit betuigen met al mijn landgenoten die door de ramp in de AZF-fabriek in Toulouse getroffen zijn, en met name met de slachtoffers en hun gezinnen. Ik wil tevens hulde betuigen aan al degenen die zich met uitzonderlijke moed hebben ingezet voor de hulpverlening aan en de medische verzorging van de talloze slachtoffers.\nDe tot nu toe beschikbare gegevens doen ons vermoeden dat dit een ongeluk was, ofschoon het nog te vroeg is om dat met zekerheid te kunnen beweren. Als dat inderdaad een ongeluk was, moet worden nagegaan of wel alle veiligheids- en preventiemaatregelen waren genomen. Deze fabriek is namelijk opgenomen in de categorie van zeer gevaarlijke installaties.\nDe feitelijke vraag is of de bepalingen van de Seveso-richtlijnen uit 1982 en 1986, waarin alle noodzakelijke procedures en alle gevarenscenario' s worden uiteengezet, wel in de betrokken installaties in de Europese Unie worden nageleefd en of de gevarenanalyses regelmatig worden geactualiseerd?\nMen moet zich er tevens van verzekeren dat de plannen operationeel zijn en worden getest, dat de nationale overheidsdiensten de middelen hebben om al deze installaties te inspecteren en dat het bouwverbod in bepaalde gebieden wordt geëerbiedigd.\nMen moet echter vooral de noodzakelijke lessen leren uit dit drama dat de inwoners van Toulouse zo zwaar heeft getroffen, opdat de bevolking van de Europese Unie dergelijke verschrikkelijke ontploffingen in het vervolg bespaard blijft.\nVerslag-Evans (A5-0304/2001)\n\nMcKenna\nIk heb vóór dit verslag gestemd. Desalniettemin ben ik teleurgesteld dat enkele van de belangrijkste aspecten zijn verworpen. Kennelijk accepteert het Parlement de gemeenschappelijke definitie van vluchteling niet, die is gebaseerd op de volledige inclusieve definitie. Deze zou geslachtsgerelateerde vervolging omvatten, betrekking hebben op zowel vervolging van staatswege als vervolging van niet-staatswege, en rekening houden met de schrik van een aanvrager voor toekomstige vervolging. Ik begrijp niet hoe iemand zijn stem tegen dergelijke principes kan rechtvaardigen.\nWat betreft het punt van een veilig land van oorsprong, moet ik zeggen dat ik niet denk dat er waar dan ook een veilig land is. Voor sommige mensen in bepaalde onderdelen van de maatschappij dreigt in elk land gevaar.\nIn Ierland hebben wij bilaterale overeenkomsten gesloten met Roemenië en Nigeria, en staan meer van dergelijke overeenkomsten op stapel, zodat de uitzettingsprocedures kunnen worden versneld. Dit voldoet bij lange na niet aan wat de internationale wetgeving vereist. Personen worden niet als persoon behandeld; zij worden behandeld als groepen uit het desbetreffende land. De gedachte dat een veilig land zou bestaan, de gedachte dat regeringen in feite kunnen beweren dat bepaalde landen veilig zijn, is tamelijk verbijsterend. We mogen niet vergeten dat voor sommige mensen een veilig land niet bestaat.\n\nBerthu\nWij hebben tegen het verslag-Evans gestemd waarin steun wordt betuigd aan de belangrijkste oriëntaties van de Commissie voor de gemeenschappelijke asielprocedure. Volgens zowel het verslag als de Commissie moet deze procedure worden omgebogen opdat op ruimere schaal asiel kan worden verleend aan personen die \"op zoek zijn naar veiligheid\" .\nWij hebben reeds tijdens de laatste vergaderperiode, bij de behandeling van het Commissievoorstel betreffende de minimumnormen voor de procedure inzake verlening van de vluchtelingenstatus, kunnen vaststellen wat de praktische gevolgen van een dergelijke oriëntatie zijn. Met deze oriëntatie zal de huidige situatie regelrecht in een impasse verzeild raken. Omzeiling en manipulatie van het asielrecht zijn namelijk een van de belangrijkste bronnen, zo niet de belangrijkste bron van clandestiene immigratie.\nHoeveel aanvragen zijn ongegrond? Waarschijnlijk negen op de tien. De Commissie vergeet deze cijfers echter, evenals zij het totaal aantal vragen bagatelliseert, dat volgens haar in het jaar 2000 voor heel de EU 200.000 bedroeg. De cijfers die in ons bezit zijn tonen evenwel aan dat in tien van de vijftien lidstaten van de Unie dit aantal 375.440 bedroeg! Deze te lage schatting komt niet zomaar uit de lucht vallen. Op die manier wil men het probleem bagatelliseren, dat in werkelijkheid immens groot is.\nDe lidstaten mogen niet instemmen met de voorstellen van de Commissie. Dan worden zij namelijk opgesloten in een gemeenschappelijke procedure, die weliswaar aan het begin soepel is maar daarna steeds onbuigzamer wordt, zoals duidelijk op bladzijde 8 van de mededeling staat beschreven. Deze procedure zal uitmonden in ongeremde asielverlening en zal een uitbreiding van het begrip \"vluchteling\" uit het Verdrag van 1951 met zich mee brengen, waardoor ook andere vormen van tijdelijke bescherming daaronder zullen vallen. Dat is absoluut ongewenst!\nDe Commissie zou er beter aan doen ons voorstellen te doen voor een beleid van terugkeer van de personen wier aanvraag is verworpen. Zij zou er eveneens goed aan doen voorstellen te presenteren voor hulpverlening aan de vluchtelingen in hun gebied van herkomst. Dat is de eerste prioriteit\n\nBonde, Krarup, Okking en Sandbæk\nDe gedetailleerde verzoeken die in het verslag aan de Commissie en de Raad worden gericht, gaan uit van een sympathieke ambitie om de rechtszekerheid van asielzoekers ten opzichte van de huidige regels te verbeteren, vooral wat de procedure voor de behandeling van asielaanvragen betreft. Deze voorstellen kunnen zorgen voor de broodnodige versterking van de rechtszekerheid in ons land. Bovendien vinden wij het positief dat het voorstel wil nagaan \"waarom vluchtelingen vervolgd worden\".\nHoewel wij de meeste aanbevelingen van het verslag kunnen onderschrijven, hebben wij niet voor het verslag gestemd, niet alleen omdat veel voorstellen te oppervlakkig zijn, maar vooral ook omdat de EU een supranationaal asiel- en immigratiebeleid beoogt. Deze beleidsterreinen behoren tot de bevoegdheid van de lidstaten en mogen niet gebruikt of misbruikt worden voor de opbouw van een supranationale politie- en rechtsstaat.\n\nDarras\nEerst en vooral wil ik zowel de rapporteur van de Commissie vrijheden en rechten van de burger, justitie en binnenlandse zaken, de heer Evans, als ook heel de Commissie van harte bedanken voor hun kwalitatief uitstekende werk en voor hun aanzet tot de moedige besluiten die wij vandaag voor de samenleving nemen.\nSteun aan dit verslag betekent voor mij eerst en vooral steun aan de ambitieuze oriëntatie van de Europese Raad van Tampere. Volgens die oriëntatie \"moeten de communautaire regels uiteindelijk uitmonden in een gemeenschappelijke asielprocedure en een uniform, in heel de Gemeenschap geldig statuut voor de personen aan wie asiel wordt verleend\" . Dit betekent ook steun aan de verbintenis van de Europese Raad van Tampere met betrekking tot een \"integrale en allesomvattende\" interpretatie van het Verdrag van Genève.\nMet andere woorden, steun aan dit verslag betekent steun aan de opvatting dat een gemeenschappelijk asielbeleid moet voorzien in handhaving van de hoge normen voor bescherming van vluchtelingen, in een gemeenschappelijke definitie van het begrip \"vluchteling\" en in een volledige interpretatie van het Verdrag van Genève, waarin rekening wordt gehouden met zowel staatsvervolging als niet-staatsvervolging, en met de angst van asielzoekers voor verdere vervolging.\nDaarom moet ik uw aandacht vestigen op het feit dat met de gemeenschappelijk \"integrale en allesomvattende\" interpretatie van het Verdrag van Genève de mogelijkheid tot asielverlening moet worden geboden in geval van vervolging van niet-nationale aard. Er zijn namelijk juist over dit punt talrijke meningsverschillen tussen de lidstaten. Met andere woorden, voor de ontwikkeling van het gemeenschappelijk beleid is het noodzakelijk dat de harmonisatie van de procedures in heel de Unie wordt voortgezet.\nHierbij zij evenwel gepreciseerd dat aanmoediging van een gemeenschappelijke procedure weliswaar nodig is, maar niet ten koste mag gaan van de individuele mogelijkheden voor het verkrijgen van de vluchtelingenstatus op grond van het Verdrag van Genève.\nSteun aan dit verslag betekent tot slot voor mij ook aandringen op het feit dat het gebruik van bepaalde begrippen zoals \"veilig derde land\" , \"veilig land van oorsprong\" , \"versnelde procedures\" en \"procedures met betrekking tot duidelijk ongegronde kandidaturen\" beperkt moet worden tot hetgeen gerechtvaardigd is en wettelijk bindende garanties moet behelzen.\n(Interventie ingekort overeenkomstig artikel 137 van het Reglement)\n\nKorakas\nMet het verslag over de gemeenschappelijke asielprocedure en het verslag over het immigratiebeleid van de EU probeert men een en hetzelfde probleem te bestrijden, namelijk de massale toestroom in de EU-landen van mensen die om politieke of economische redenen, omdat zij in hun eigen land in gevaar verkeren, op de vlucht worden gedreven.\nEvenals in alle andere documenten op dit gebied, komt ook in deze verslagen een paragraaf voor waarin staat dat het noodzakelijk is de oorzaken van vluchten en emigratie te bestrijden. Daarin wordt echter met geen woord gerept over de criminele verantwoordelijkheid van de imperialistische mogendheden die al eeuwenlang de natuurlijke en menselijke hulpbronnen van de derdewereldlanden uitbuiten en er niet voor terugdeinzen om - gewoonlijk - autoritaire regeringen voor de kar van hun economische belangen te spannen. De verwoedde pogingen van de imperialisten om het socialisme onderuit te halen, de door hen in de Balkan ontketende oorlog en het recente tragische voorbeeld van de geplande oorlog tegen de - eigengebakken -Taliban en Bin Laden zullen altijd en eeuwig op hetzelfde uitdraaien: miljoenen ongelukkige mensen zullen vluchten en in de EU en elders een veilig onderkomen proberen te zoeken. Daarom mogen wij geen enkele illusie koesteren. Wij moeten wel beseffen dat zolang er imperialisme is, vluchtelingen- en immigrantenvraagstukken aan de orde van de dag zullen zijn.\nEr wordt nu een poging gedaan om het probleem beter te beheren. Vanuit die optiek bekeken bevat het verslag van de heer Evans over de asielprocedure enkele goede opmerkingen en voorstellen. Toch zijn ook dit vrome wensen. Zo wordt - terecht weliswaar - gezegd dat het begrip \"veilig land van herkomst\" of \"veilig derde land\" erg waterig is en het gevaar met zich meebrengt dat mensen worden uitgewezen naar landen waar zij gevaar lopen, dat met andere woorden mensen naar het \"hol van de leeuw\" worden gezonden. Een tekenend voorbeeld is het kandidaat-land Turkije. Volgens de EU maakt dit land steevaste vorderingen op het gebied van de mensenrechten, maar in werkelijkheid worden mensen in Turkije vanwege hun overtuigingen in de gevangenis gezet, hongerstakers en andere democratiestrijders vermoord, vakbondlieden gearresteerd en partijen verboden, zoals de partijen die miljoenen Koerden vertegenwoordigen of de partijen die tegen het regime gekant zijn (de communistische partij). Er zijn evenwel landen in de EU, waaronder ook Griekenland, die aan dit ... \"veilig\" land regimetegenstanders uitleveren.\nWat de omstandigheden betreft waaronder vluchtelingen moeten leven, is Griekenland een sprekend voorbeeld: duizenden Koerden bevinden zich in een opvangcentrum in Lavrion, een waar getto; Afghaanse en andere vluchtelingen slapen op straat in Athene in kartonnen dozen en zijn van alles en nog wat verstoken.\nVerder wordt terecht in het verslag opgemerkt dat zich enorme vertragingen voordoen bij de behandeling van asielaanvragen en de landen eigenlijk geen asiel willen verlenen. In Griekenland wordt bijvoorbeeld jaarlijks slechts 5% van de aanvragen ingewilligd. Alleen dit jaar is men opgeklommen tot 7%.\nWij zullen voor het verslag van de heer Evans stemmen omdat daarin voorstellen voorkomen ter verbetering van het huidig beschermingssysteem voor vluchtelingen. Wij zijn van mening dat een oplossing van deze problemen alleen maar mogelijk is als solidariteit wordt betuigd en de vluchtelingen en de werknemers in de EU zich met vereende krachten inzetten voor menswaardige levensomstandigheden en voor de strijd tegen de oorzaken van vluchten en armoede.\n\nMeijer\n. Grote verschillen tussen rijk en arm in de wereld roepen migratie op, maar die betekent alleen voor individuen een oplossing en niet voor de mensheid als geheel. Het zijn veelal de best opgeleiden en de meest kansrijken die erin slagen Europa binnen te komen, vaak ten koste van nuttige taken in hun land van herkomst. Zulke individuele oplossingen zijn echter wel nodig voor wie alleen kan overleven door te vluchten voor oorlog en onderdrukking. Het mag niet zo zijn dat we mensen de dood in sturen door quota vast te stellen en anderen de toegang te weigeren. Het is ook onverdedigbaar om mensen terug te sturen voordat het probleem in hun land van herkomst is opgelost. Sommige vluchtelingen zullen trouwens ook daarna willen blijven, omdat inmiddels hun kinderen en kleinkinderen zijn opgegroeid in het nieuwe land van vestiging. Sommige lidstaten van de EU laten veel meer vluchtelingen toe dan andere. Het is opmerkelijk dat zowel voorstanders van beperking als van verruiming van de toelating al jaren pleiten voor een meer gecentraliseerd en geüniformeerd Europees beleid. Ik kan het daarmee alleen eens zijn als dit betekent dat de EU-lidstaten ruimhartiger minimumnormen hanteren dan die welke zijn overeengekomen in de Conventie van Genève. De bescherming van vluchtelingen is beter te organiseren en te controleren op kleinschalig niveau dan door een verre bureaucratie.\n\nVachetta\nVolgens het Verdrag van Genève is het vluchtelingenstatuut van toepassing op elke persoon die \"omdat hij om gegronde redenen vreest vervolgd te worden op grond van zijn ras, zijn godsdienst, zijn nationaliteit, zijn behoren tot een bepaalde maatschappelijke groep of vanwege zijn politieke overtuigingen, zich buiten het land bevindt waarvan hij de nationaliteit bezit en geen aanspraak kan maken of, vanwege zijn angst, wil maken op de bescherming van dat land\" (artikel 1).\nHet is hoog tijd dat de lidstaten van de Europese Unie dit artikel van het Verdrag integraal toepassen.\nFrankrijk weigert heel hypocriet dit statuut toe te kennen aan Algerijnse vluchtelingen. Zo heeft ook Europa, toen de oorlog in Kosovo volop woedde, geweigerd het vluchtelingenstatuut toe te kennen aan Servische deserteurs of Kosovaarse vervolgden. Hoeveel Bosniërs bevinden zich nog steeds in vluchtelingenkampen in Turkije en kwijnen daar weg omdat de Unie weigert ze op te nemen? Hoeveel Afghaanse vluchtelingen stromen samen in Sangatte in de hoop Engeland te bereiken, wel wetend dat zij in het Schengengebied geen schijn van kans hebben?\nIn de tekst worden minimumnormen voorgesteld voor de opvang van asielaanvragers: minimale bijstand, zoals de met overheidsmiddelen betaalde verlening van volledige rechtsbijstand aan elke aanvrager, de plicht voor de autoriteiten of de bevoegde rechtbank hun weigering tot inwilliging van de aanvraag van een vluchteling te motiveren, en speciale hulp voor kwetsbare personen. Daarom stemmen wij ondanks onze eerst genoemde bezwaren voor dit verslag.\nVerslag-Pirker (A5-0305/2001)\n\nMcKenna\nIk heb tegen dit verslag gestemd. Het geeft de verkeerde signalen af. Hierin wordt de suggestie gewekt dat Europa die mensen moet binnenlaten die het wil hebben en die het nodig heeft. Met andere woorden, mensen worden beschouwd als meer of minder nuttige producten waar bepaalde lidstaten behoefte aan hebben. Dit gaat in tegen alle internationale principes van fundamentele mensenrechten. Het suggereert dat mensen met een bepaald vak of beroep binnen mogen komen, maar dat andere mensen voor wie het misschien dringend noodzakelijk is dat ze binnenkomen, niet toegelaten worden. Dit hele beleid is totaal restrictief.\nDit verslag geeft volslagen verkeerde signalen af. Uitgaande van de gedachte dat we allemaal een bepaald quotum voor onze rekening moeten nemen, wekt het immers de indruk dat immigranten een last zijn, dat we deze last moeten spreiden, dat immigranten eigenlijk geen mensen zijn en dat zij in feite een probleem vormen. Met dit verslag krijgen wij het concept van het Fort Europa dat slechts toegankelijk is voor een paar uitverkorenen.\n\nEvans, Robert\nMijnheer de Voorzitter, ik ben het eens met enkele, zo niet alle bezwaren van mevrouw McKenna tegen het verslag-Pirker. Ik heb echter voor dit verslag over een communautair immigratiebeleid gestemd, zij het met buitengewoon bezwaard gemoed, en wel om de volgende reden. Hoewel het uiteindelijke verslag een rommeltje is - sommige punten zijn niet in overeenstemming met andere en het zit vol tegenstrijdigheden - bevat het een paar positieve aspecten. Het zijn er niet veel, maar ze zijn belangrijk en ik ben ervan overtuigd dat mevrouw McKenna deze aspecten nog eens zal bekijken. In het verslag wordt bijvoorbeeld erkend dat legaal in de EU verblijvende onderdanen van derde landen recht op vrij verkeer hebben. Evenzo wordt in het verslag gewezen op het recht om deel te nemen aan gemeenteraadsverkiezingen.\nHet verslag bevat echter ook enkele negatieve aspecten. Ik betwijfel of alle afgevaardigden die voor paragraaf 35 hebben gestemd hem wel hebben gelezen. Die paragraaf houdt namelijk een beperking in van het verblijfsrecht en het recht op onderdak en onderwijs. Dat is in wezen racistisch en daar moeten we ons tegen verzetten. Door het verslag te verwerpen zouden we de positieve punten echter in gevaar brengen. Vandaar dat ik het verslag steun, zij het met de kanttekeningen die ik hier duidelijk heb aangegeven.\n\nBorghezio\nMijnheer de Voorzitter, het verslag-Pirker is buitengewoon belangrijk, want het bevat enkele principiële beweringen die we als fundamenteel en verhelderend beschouwen: in de eerste plaats dat we van immigranten respect verwachten voor de waarden die in het Handvest van de grondrechten van de Europese Unie zijn neergelegd, en een oprechte wens om in de maatschappij van de lidstaten te integreren.\nDoor de tragische actualiteit zien we nu in hoe gevaarlijk andere \"waarden\" zijn die botsen met de gemeenschappelijke waarden van onze maatschappij en met onze tradities. Dat zijn bijvoorbeeld de waarden van de clandestiene immigranten die banden hebben met islamitische fundamentalisten binnen onze samenleving.\nOnder deze waarden vallen bijvoorbeeld gezinsbetrekkingen en familierecht. Ik maak van de gelegenheid gebruik om het drama onder de aandacht te brengen van een Italiaanse moeder en dochter die gedwongen waren steun te zoeken bij de Italiaanse ambassade in Algiers. Zij hebben dit Parlement om bescherming van hun grondrechten gevraagd, die werden geschonden door degenen die zich beriepen op deze contrasterende principes van het islamitisch recht.\nEen ander principe: de erkenning dat elke staat het recht heeft...\n(Spreker wordt door de Voorzitter onderbroken)\n\nAlavanos\nHet is ongetwijfeld een goede zaak dat bepalingen worden uitgevaardigd voor het regelen van de migratiestromen naar de Europese Unie, dat de behoeften worden berekend van de landen van binnenkomst en procedures worden vastgesteld voor de integratie van de burgers uit derde landen in de samenlevingen van de Europese Unie. In de mededeling van de Commissie over een communautair immigratiebeleid komen echter leemtes voor en daarmee worden ook andere doelstellingen beoogd. Zo wil men:\neen onderscheid maken tussen de begrippen \"werkende immigrant\" en \"economische immigrant\" en het gevaar voorkomen van nieuwe vormen van discriminatie ten gevolge van de strikte behartiging van de belangen van de arbeidsmarkt in de Europese landen;\nde noodzaak van gezinshereniging algemeen, en niet alleen voor speciale groepen van immigranten, ingang doen vinden;\nde mobiliteit binnen de EU van immigranten met een geldige verblijfsvergunning uitbreiden;\nde moderne slavenhandel bestrijden;\neen strategie ten uitvoer leggen voor de terugkeer van gespecialiseerde immigranten naar hun land van herkomst opdat zij daar het productieproces kunnen helpen;\ndiscriminatie tussen immigranten op grond van geslacht, leeftijd, seksuele geaardheid of handicaps uitbannen, en\neen Europees migratienetwerk oprichten voor waarneming en registratie.\nDaarom heb ik tegen gestemd.\n\nBerthu\nHet verslag-Pirker over het gemeenschappelijk immigratiebeleid is nog bezwaarlijker geworden na de aanneming van amendement 17, waarin wordt aangedrongen op het stemrecht bij gemeenteraadsverkiezingen voor onderdanen uit derde landen. Ondanks de lovenswaardige inspanningen van de heer Pirker is dit verslag qua algemene strekking dubbelzinnig geworden. Men heeft namelijk niet de moed duidelijk te zeggen dat de Commissie in haar mededeling over immigratie de verkeerde kant opgaat.\nTen eerste probeert de Commissie het verschijnsel van de clandestiene immigratie weg te moffelen en stelt zij slechts partiële of tijdrovende oplossingen voor. De aanpak van gemeenschappelijke ontwikkelingsinspanningen met de landen van oorsprong is ongetwijfeld op lange termijn interessant, maar ontslaat ons niet van de noodzaak de controle aan onze grenzen op korte termijn te versterken.\nDe Commissie draait trouwens de kraan van de legale immigratie ver open. Zij zegt dat het Europees beleid \"gegrondvest zou moeten zijn op het feit dat de migratiedruk zal voortduren\" (pagina 14) en zij trekt daaruit de conclusie dat de wetgeving \"zo moet worden opgezet dat de toelating van economische migranten wordt vergemakkelijkt en niet bemoeilijkt\" (pagina 19). Wij komen absoluut niet tot dezelfde conclusie. Veeleer zijn wij van mening dat er een contingentenbeleid moet worden ingevoerd. Elke lidstaat moet daarvan voor zichzelf het niveau vaststellen en daarvoor ons inziens bij voorbaat onderdanen uit de Oost-Europese landen, die spoedig lid zullen zijn van Unie, in aanmerking laten komen.\nWat de integratie van immigranten betreft vraagt de Commissie ons \"te erkennen dat integratie een proces in twee richtingen is, waarin zowel van de immigrant als de samenleving van ontvangst aanpassing wordt vereist\" (pagina 21). Daar zijn wij het evenmin mee eens. De buitenlanders die op onze deur kloppen komen uit landen die gefaald hebben en er niet in geslaagd zijn hun bevolking een fatsoenlijk leven te bieden. Het is ongetwijfeld in het belang van deze immigranten dat zij zich aanpassen aan onze levenswijze en onze waarden. Als men het tegendeel denkt, bewijst men deze mensen een slechte dienst en bewijst men, vanwege het boemerangeffect, ook de Europese landen een slechte dienst.\n\nFigueiredo\nDit verslag gaat over een mededeling van de Commissie van november 2000 over immigratie. Die mededeling beziet dit onderwerp eigenlijk uitsluitend vanuit een economisch perspectief. Er wordt gekeken naar de mogelijkheden voor immigranten om hier werk te vinden, en die zienswijze kan leiden tot de invoering van immigratiequota voor de Europese Unie. Alles wijst erop dat de Europese Unie uitsluitend geïnteresseerd is in het aantrekken van arbeiders uit derde landen om te voorzien in de gebreken en behoeften van het Europese kapitalisme. De Unie heeft daarbij geen belangstelling voor het feit dat zo' n uitstroom van fundamentele menselijke hulpbronnen de ontwikkeling in die derde landen kan fnuiken.\nWe moeten in het beleid voor ontwikkelingssamenwerking met derde landen een nieuwe aanpak volgen, om een daadwerkelijke bijdrage te kunnen leveren tot de ontwikkeling van die landen en het stopzetten van de migratie. Dat kan alleen als de bevolking er in waardige omstandigheden kan leven. Dat aspect komt in dit verslag helaas nauwelijks aan de orde. Het is van belang dat we alle rechten van de immigranten respecteren en garanderen. Daarom hebben wij voorstellen ingediend voor de legalisatie van alle immigranten. We blijven erop aandringen dat hun politieke en burgerrechten moeten worden erkend, inzonderheid het recht om aan lokale en Europese verkiezingen deel te nemen. Tot slot wijzen we erop dat immigranten dezelfde economische, sociale en culturele rechten behoren te krijgen.\n\nHortefeux\nIk heb voor het verslag van de heer Pirker gestemd en prijs de uitstekende kwaliteit van het door de rapporteur gedane werk. Het verheugt mij dat het Parlement zich eindelijk over dit uiterst belangrijke vraagstuk uitspreekt.\nAl bijna twintig jaar lang wordt het immigratievraagstuk in het openbare debat op emotionele of onrealistische wijze behandeld. Dit was trouwens ook onvermijdelijk daar dit een heet hangijzer is geworden in het binnenlandse beleid van inmiddels alle landen van de Europese Gemeenschap. Bovendien moet men wel beseffen dat in de ogen van onze publieke opinie de getroffen beleidsmaatregelen inefficiënt zijn wat de bestrijding van clandestiene immigratie betreft, en onrechtvaardig wat de reguliere, legale en voor de ontwikkeling van onze samenleving nuttige immigratie betreft.\nDaarom is het hoogstnoodzakelijk geworden dat zowel juridisch als praktisch een duidelijk onderscheid wordt gemaakt tussen legale en illegale immigratie, dat eindelijk criteria worden vastgesteld en ook toegepast. Verschillende internationale en Europese organisaties waarschuwen voor een gebrek aan geschoolde arbeidskrachten op ons continent en daarom moeten wij het voorbeeld volgen van verschillende Angelsaksische landen en onze Europese samenleving openstellen voor immigranten. Wij hebben daar in verschillende sectoren, zoals in de informatica en de nieuwe technologieën, grote behoefte aan.\nTot slot onderscheidt echte moed zich door inzet voor diepgaande veranderingen in de mondiale economische orde. Rechtvaardigheid en ethiek komen daarin veel meer tot gelding dan in het zedenprekerig extremisme van degenen die een totale vestigingsvrijheid op ons continent eisen, of van degenen die van onze Europese Gemeenschap louter een heiligdom willen maken.\n\nLang\nNa de dramatische gebeurtenissen van 11 september 2001 in de Verenigde Staten van Amerika moet bestrijding van illegale immigratie in Europa meer dan ooit onze belangrijkste zorg zijn.\nHet is hoog tijd dat er een eind komt aan de lakse houding ten aanzien van clandestiene immigranten en aan het vrij verkeer in de Unie van allerlei handelaars en terroristen. Als wij willen overleven moeten wij reageren.\nDe laatste tijd zijn in verschillende landen van de Unie, en met name in Frankrijk en België, steeds meer terroristische cellen ontdekt onder clandestiene immigranten. Sedert de opening van de grenzen en de Overeenkomst van Schengen hebben honderden immigrantengemeenschappen zich systematisch kunnen organiseren en ontwikkelen tot religieus en etnisch georiënteerde netwerken. Daardoor zijn zij een voedingsbodem geworden voor terrorisme maar ook voor criminaliteit, illegale handel en allerlei vormen van geweld.\nHet Brussels beleid? Ogen sluiten; kwaad negeren! Op zijn hoogst komt vanuit Brussel een benepen protest tegen de steeds erger wordende internationale criminaliteit. Brussels oplossingen? Immigratie bevorderen; illegalen legaliseren; documenten geven aan al degenen die illegaal zijn binnengekomen op ons grondgebied; rechteloze zones creëren of laten ontstaan, zoals het centrum van Sangatte in Frankrijk. Voor al deze dingen wordt trouwens ook een lans gebroken in het ons ter stemming voorgelegde verslag. Men moet het grijzer wordende Europa bevolken, zegt men; Europa heeft arbeidskrachten nodig, en om het tekort op te vullen moet een allesomvattend immigratiebeleid worden opgesteld.\nDe afgevaardigden van Front national stellen al jarenlang dit onverantwoord beleid, dit zelfmoordbeleid van Brussel aan de kaak. De strijd tegen illegale immigratie moet duidelijk gegrondvest zijn op het principe van nultolerantie. De illegale immigranten moeten worden teruggestuurd naar hun land van herkomst. Onze grenzen moeten in ere worden hersteld, want alle voorstanders van Schengen hebben eens en voor altijd het bewijs gekregen dat de grenzen een essentiële factor zijn voor de veiligheid van onze landen. Voordat men zich dus stort in een gemeenschappelijk immigratiebeleid, moet werk worden gemaakt van een gemeenschappelijk veiligheidsbeleid!\n\nMalmström, Paulsen en Olle Schmidt\nWij staan kritisch tegenover bepaalde gedeelten van het verslag. Naar onze mening wordt daarin te veel de nadruk gelegd op maatregelen om immigratie tegen te gaan, en te weinig aandacht geschonken aan het positieve aspect en de noodzaak van meer immigratie, met name van immigratie van arbeidskrachten. Wij zouden in verscheidene gevallen verder willen gaan door een ruimere immigratie van arbeidskrachten mogelijk te maken.\nWij stellen ons vooral kritisch op ten aanzien van paragraaf 15, waar wordt geconstateerd \"dat van de immigranten respect voor de waardengemeenschap - zoals vastgelegd in het EU-Handvest van de grondrechten - en bereidheid om in de samenleving van de lidstaten te integreren, wordt verwacht.\" Wij eisen vandaag de dag niet eens van de burgers van Europa dat zij de waardengemeenschap eerbiedigen, waarvan in het verslag sprake is.\nDe vraag is hoe deze paragraaf eigenlijk moet worden geïnterpreteerd. Op dit moment gaat er een golf van anti-moslimgevoelens door Europa. In Zweden en in diverse andere lidstaten zijn moslims lastig gevallen. Politici in verschillende lidstaten hebben uitspraken gedaan die wij verbijsterend vinden.\nWij vrezen dat de formulering van paragraaf 15 de mogelijkheid biedt tot nog meer ruimte voor onverdraagzaamheid en xenofobie. De diversiteit van Europa dreigt verloren te gaan.\n\nSouchet\nHet debat dat tijdens deze vergaderperiode heeft plaatsgevonden over het verslag-Pirker, evenals over het verslag-Evans trouwens, betekent in tweeërlei opzicht een breuk met het verleden, met de vroegere debatten in het Europees Parlement over deze onderwerpen.\nTen eerste is dit een breuk omdat het voorzitterschap, en zelfs de Commissie, voor het eerst vastberadenheid en striktheid aan de dag leggen. De gebeurtenissen van 11 september zijn hier niet vreemd aan. De ideologie van \"steeds minder controle\" heeft plaatsgemaakt voor de realistische constatering dat het terrorisme zich met onze laksheid voedt. Het is geen toeval dat het Europa van de Vijftien, de Europese Unie, in het onderzoek naar de aanslagen van 11 september wordt aangewezen als de plaats waar de aanslagen op de Verenigde Staten werden beraamd, georganiseerd en voorbereid.\nNu moeten het fungerend voorzitterschap van de Raad en de Commissie hun goede intenties hard maken en volharding tonen. Het is namelijk hoog tijd dat de strijd tegen illegale immigratie en misbruik van asielprocedures ophoudt een leus te zijn en beslag krijgt in vastberaden beleidsvormen.\nTen tweede is dit een breuk omdat - tot onze spijt - nu een grote kloof gaapt tussen de nieuwe houding van de Raad en de Commissie, die gelukkig de ernst van de zaak schijnen in te zien, en de weerbarstige, ideologische houding van de meeste afgevaardigden die het woord hebben gevoerd. Zij blijven verwarring maken tussen controle en aantasting van de vrijheden; zij blijven aandringen op meer garanties voor degenen die misbruik maken van onze opvang- en asielprocedures en daarmee inbreuk plegen op onze veiligheid, op de bescherming van onze burgers en op de belangen van de daadwerkelijk vervolgden die bij ons asiel moeten kunnen krijgen.\n\nTerrón i Cusi\nIk wil met deze stemverklaring toelichten waarom mijn fractie voor het verslag Pirker heeft gestemd. Wij hechten er veel belang aan dat de mededeling van de Commissie positief ontvangen wordt. De Raad van Laken heeft de politieke verplichting het in Tampere door de Europese Raad gelanceerde proces nieuw leven in te blazen.\nZoals uit de gegevens van EUROSTAT blijkt, vinden de burgers dat de Europese Unie een gemeenschappelijk immigratiebeleid moet opzetten.\nOnze fractie heeft onder andere het stemrecht voor langdurig ingezetenen bij lokale verkiezingen aan de tekst weten toe te voegen, en wij zijn er ook in geslaagd duidelijke bevoegdheden voor de Europese Unie op te nemen.\nDat is, in combinatie met onze uitgesproken steun voor deze mededeling, de reden waarom wij voor dit verslag hebben gestemd, ondanks het feit dat wij sommige meningen van de rapporteur bepaald niet delen. Wij hopen dat de mededeling bij de Raad in Laken in goede aarde zal vallen.\nWij vinden het betreurenswaardig dat tijdens de discussie een aantal rechtse parlementsleden terrorisme en immigratie over één kam scheerde waardoor wantrouwen jegens immigranten en islamitische vluchtelingen in de hand werd gewerkt.\nVerslagen-Evans (A5-0304/2001) en -Pirker (A5-0305/2001)\n\nBlak, Lund en Thorning-Schmidt\nDe Deense sociaal-democraten in het Europees Parlement stemmen voor de verslagen-Evans en -Pirker. Wij zijn het ermee eens dat EU op lange termijn een gemeenschappelijke asielprocedure en een uniform statuut voor personen aan wie asiel wordt verleend, ontwikkelt. Wij wijzen er echter op dat deze aangelegenheid onder hoofdstuk IV van het EU-Verdrag valt en dus niet voor Denemarken geldt op grond van de uitzondering die Denemarken op dit gebied heeft bedongen.\n\nBordes, Cauquil en Laguiller\nWij hebben voor het verslag-Evans gestemd niet alleen omdat daarmee vooruitgang mogelijk wordt in de situatie van de vluchtelingen, maar ook omdat het vanzelfsprekend zou moeten zijn dat alle Europese landen dezelfde procedure toepassen. De gemeenschappelijke status moet echter worden afgestemd op het voor de vluchtelingen gunstigste land, en dat is absoluut niet het geval. In de tekst zijn trouwens verschillende achterdeurtjes te vinden voor de landen die een meer strikte toepassing wensen, waardoor de draagwijdte van de maatregelen - die de goede kant uitgaan - wordt beperkt.\nWij hebben echter tegen het verslag-Pirker over immigratie gestemd. Het contingentenbeleid dat daarin wordt voorgesteld is enkel afgestemd op de belangen van de werkgevers in de betrokken landen. Met dit verslag wil men de activiteiten van deze moderne slavenhandelaren een juridisch aanknopingspunt bieden opdat zij de benodigde arbeidskrachten uit arme landen kunnen halen en deze weer kunnen afstoten en terugsturen als ze er geen behoefte meer aan hebben.\nVerslag-Titley (A5-0309/2001)\n\nAlavanos\nDoor de terroristische aanslagen op de VS zijn wij gedwongen het vraagstuk van de wapenexport vanuit een andere optiek te bekijken. Het verslag-Titley bevat weliswaar enkele goede suggesties, maar deze zijn zeer algemeen en beantwoorden mijns inziens niet aan de vereisten van deze tijd. Het is onaanvaardbaar dat de Europese Unie de \"behoeften van de Europese industrie\" als maatstaf in haar gedragscode voor wapenexport wil opnemen. Elke inhoudelijke maatregel zal daarmee onderuit worden gehaald. De Europese Unie moet er veeleer voor zorgen dat de VS, Rusland, China en andere grote wapenexporteurs bindende gedragscodes aanvaarden. Het feit dat zij daar geen zin in hebben mag voor de Europese Unie geen reden, geen alibi zijn om de teugels te laten vieren of incorrect te handelen. Tegelijkertijd moet in de Europese Unie worden gezorgd voor een waarnemingscentrum, voor een mogelijkheid tot registratie en voor gegarandeerde transparantie in de wapenexport, opdat indien nodig onmiddellijk paal en perk kan worden gesteld aan de schandalige praktijken van wapenverkoop aan criminele en destabiliserende krachten, aan krachten die er niet voor terugdeinzen hun toevlucht te nemen tot terreur en hun wapens tegen de Europese Unie en tegen haar burgers te gebruiken.\nDaarom ben ik van mening dat de onderhavige resolutie niet volstaat. Ik heb hier dan ook niet voor gestemd.\n\nEriksson, Frahm, Herman Schmid, Seppänen en Sjöstedt\nWij staan volledig achter een politieke regeling van de wapenproductie en -export, maar wij verwerpen het verslag-Titley om de volgende reden:\nHet verslag wekt de indruk dat het fundamentele conflict tussen de belangen van de wapenindustrie en een ideale vreedzame wereldorde niet-bestaand is. Het is tegenstrijdig een verslag over een gedragscode voor wapenuitvoer te beginnen met een tekst zoals paragraaf 1, sub d), waarin staat dat het EU-beleid inzake wapenuitvoer \"moet beantwoorden aan de behoeften en uitdagingen van de Europese defensie-industrie ...\" Wij willen ook niet dat het wapenexportbeleid een instrument wordt voor de ontwikkeling van een gemeenschappelijk defensiebeleid, zoals in paragraaf 1, sub e) verwoord is. Wij erkennen dat er veranderingen ten goede hebben plaatsgevonden en daarom kunnen wij enkele afzonderlijke formuleringen wel steunen.\n\nMcKenna\nDe Fractie De Groenen/Vrije Europese Alliantie is verheugd over het feit dat met het verslag van de heer Titley over een gedragscode van de Europese Unie betreffende wapenuitvoer een belangrijke stap vooruit kon worden gezet ten opzichte van zijn eerdere verslagen over dit onderwerp. Wij kunnen het overgrote deel van dit verslag ondersteunen en stemmen in met veel van de aanbevelingen die erin gedaan worden. Wij betreuren het echter dat het amendement niet is overgenomen waarin voorgesteld werd paragraaf 1, sub d) te schrappen: \"... herhaalt als zijn overtuiging dat het EU-beleid inzake wapenuitvoer: d) moet beantwoorden aan de behoeften en uitdagingen van de Europese defensie-industrie\" . Veel van onze leden vinden derhalve dat zij zich tijdens de slotstemming moeten onthouden.\nAls dit gedeelte geschrapt was, hadden wij het uiteindelijke verslag kunnen steunen. De handhaving van deze doelstelling in het verslag is helaas volledig in strijd met wat wij als een ethisch verantwoord wapenbeleid beschouwen. Wij zijn van mening dat een ethische gedragscode voor wapenuitvoer niet moet worden bepaald door de behoeften van de Europese defensie-industrie.\n\nMeijer\n. Aan het verkopen van middelen om het gemakkelijker te maken dat mensen worden gedood kan veel geld verdiend worden. Sinds de terreuraanslagen van 11 september in Amerika zijn de winstverwachtingen van de wapenindustrie gestegen. De enig mogelijke rechtvaardiging om wapens te produceren is onze zelfverdediging tegen vijanden van buitenaf die ons willen overheersen, onderdrukken of uitroeien. Het produceren van wapens als economische activiteit, om winst te maken door middel van export naar gebieden waar men die wapens wil kopen, betekent dat geld belangrijker wordt gevonden dan mensenlevens. Tegen de wens van het Parlement in heeft de Raad vorig jaar doorgezet dat het wapenembargo tegen Indonesië werd opgeheven, ondanks het geweld in Oost-Timor, de Molukken, Atjeh en West-Papoea. Het voorstel van de heer Titley behelst slechts een niet-wetgevende raadpleging, maar houdt ten opzichte van de huidige situatie een aantal verbeteringen in, zoals het juridisch bindend maken van de gedragscode voor wapenexport en de binding van kandidaat-lidstaten aan die gedragscode. Terecht verlangt hij toestemming van de lidstaten voor de overdracht van licenties door Europese bedrijven voor het buiten Europees grondgebied produceren van militaire apparatuur. Ik steun zijn streven naar een wereldomvattend akkoord, jaarlijkse rapporten over toepassing van de gedragscode en een weigering wapens te leveren aan landen die geen informatie verstrekken aan het VN-register van conventionele wapens.\nVerslag-Langenhagen (A5-0288/2001)\n\nBordes, Cauquil en Laguiller\nHet Galileo-programma wordt ons voorgelegd als zijnde een programma waarmee dankzij een satellietnavigatiesysteem vooruitgang kan worden geboekt op verschillende gebieden (regeling van het vervoer over land, over zee en door de lucht, organisatie van reddingen op zee).\nGalileo laat zien - zo zegt men - dat inspanningen worden ondernomen om Europa onafhankelijk te maken van de Verenigde Staten, die met het GPS-systeem een soortgelijk programma op poten hebben gezet. In feite wil men echter voor de Europese ondernemingen een grote markt openleggen. Met andere woorden, men wil een nieuwe bron van winst creëren voor de bedrijfseigenaren en de aandeelhouders. Zij hebben namelijk het meeste baat bij Galileo, of het nu om telecommunicatie, vervoer of de ruimte gaat. Galileo behelst namelijk de oprichting van een netwerk van een dertigtal satellieten.\nEr is hiervoor reeds een bedrag van bijna 2 miljard euro op de begroting gezet. Een gedeelte daarvan is reeds door de Europese Unie en het Europees Ruimteagentschap vrijgegeven. De particuliere investeerders weigeren echter om ook maar één cent hiervoor op tafel te leggen, alhoewel de Europese Unie pas in de eindfase van het project een beroep op hen wil doen voor een bescheiden financiële bijdrage, nadat het project al gelanceerd is en gegarandeerd wordt met overheidsmiddelen. De particuliere investeerders, aan wie men het beheer van Galileo en dus \"de inkomsten die verkregen kunnen worden met alle door Galileo verleende diensten\" heeft beloofd, willen geen enkel \"commercieel risico\" lopen, zegt de rapporteur. Zij wachten op \"een positief signaal van de politieke autoriteiten\" van Europa. Met andere woorden, zij willen dat de politieke autoriteiten alle kosten op zich nemen en zij alleen maar hoeven te zorgen voor het opstrijken van de winst.\nAlhoewel de mond van de Europese autoriteiten overlopen van de zogenaamde verdiensten van het particulier initiatief, laten de kapitalisten zich niet lijmen met woorden. Zij willen zekere, risicovrije winst, en weten dat zij daarvoor kunnen rekenen op zowel de Europese als de nationale autoriteiten.\nWij hebben dan ook tegen dit verslag gestemd.\n\nCaudron\nHet verheugt mij dat ik een standpunt kan bepalen ten aanzien van het Galileo-project, zeer zeker nu met de gebeurtenissen van 11 september een beroep wordt gedaan op ons vermogen tot crisisbeheer. Het is de bedoeling dat met het Galileo-project een reeks satellieten op ongeveer 20.000 km afstand in een baan om de aarde wordt gebracht. Deze satellieten zullen verbonden zijn met een netwerk van controlestations op aarde. Op die manier krijgt men een wereldomspannend netwerk waarmee het beheer van het lucht-, zee- en wegvervoer aanzienlijk kan worden verbeterd en zoek- en hulpacties kunnen worden ondersteund.\nDeze technologie bestaat reeds in de VS (GPS-systeem) en in Rusland (GLONASS-systeem), en wordt momenteel gefinancierd en gecontroleerd door de militaire autoriteiten in deze twee landen. De kwaliteit en de continuïteit van het civiel gebruik hiervan zijn dus van de militaire autoriteiten afhankelijk. Deze kunnen dit gebruik op elk moment stoppen of het signaal verstoren. Het Galileo-programma in Europa zal daarentegen door civiele instanties worden beheerd en gecontroleerd. Men heeft hiervoor een ontwikkeling in vier fasen voorgesteld: uitwerking in 2000, ontwikkeling en uittesten uiterlijk tot 2005, instelling in 2007 en exploitatie daarna. Het Galileo-systeem zou dus, als alles goed verloopt, vanaf 2008 operationeel moeten zijn. Dan zal zijn beantwoord aan de wensen van de Europese Raad van Stockholm en de dringende behoeften van de Europese Unie op dit gebied, zoals ook blijkt uit het verslag van de Vervoerscommissie.\nWat de financiering betreft lijkt het mij belangrijk dat de desbetreffende modaliteiten worden opgehelderd voordat een eindbesluit wordt genomen. Ik betreur trouwens dat bepaalde lidstaten terughoudend zijn bij het geven van steun aan dit project. Ik nodig derhalve de Commissie uit de nodige stappen te ondernemen om deze terughoudendheid ongedaan te maken. Daarna moet de Commissie op uiterlijk 15 november 2001 klaar zijn met de algemene financieringsstructuur. Anders zal de termijn van 2008 waarschijnlijk niet kunnen worden gerespecteerd. Het Europees Parlement moet worden geraadpleegd over het door de Commissie opgestelde project. Na goedkeuring van dit project moet het Parlement in staat zijn de deelneming van de Europese industrie aan de financiering van de daaropvolgende fasen op middellange en langen aan te moedigen.\n\nDarras\nAllereerst wil ik de rapporteur van de Commissie regionaal beleid, vervoer en toerisme, mevrouw Langenhagen, en tevens alle leden van de commissie van harte bedanken voor het uitstekende verslag dat zij ons hebben voorgelegd. Ik wil echter tevens nadrukkelijk wijzen op zowel de voordelen van het Galileo-navigatiesysteem per satelliet als ook de problemen die zich bij de tenuitvoerlegging eventueel kunnen voordoen.\nIk wil kort eraan herinneren dat het Galileo-navigatiesysteem per satelliet een ambitieus project is Daarmee wordt een reeks satellieten op een afstand van 20.000 km. in omloop om de aarde gebracht en verbonden met een netwerk van controlestations op de aarde.\nUit deze definitie blijkt dus al hoe belangrijk het is dat dit verslag wordt aangenomen, en ik zal daar dan ook voor stemmen. Het Galileo-project stelt ons namelijk in staat een wereldomspannend netwerk tot stand te brengen waarmee wij niet alleen het lucht-, zee- en wegverkeer beter kunnen beheren maar ook zoek- en reddingsacties kunnen ondersteunen.\nDit verslag moet dus, zogezegd, worden aangenomen om de EU uit te kunnen rusten met een systeem dat volgens de Europese Raad van Stockholm \"onverwijld\" gelanceerd moet worden. Daarbij mag men evenwel niet de aspecten uit het oog verliezen die in de toekomst eventueel problemen kunnen opwerpen en die ook in het verslag worden genoemd.\nHet is namelijk absoluut noodzakelijk waakzaam te zijn wat het militair gebruik van een dergelijk systeem betreft: verkeerd gebruik is mogelijk. Wij moeten ons daar wel bewust van zijn en ervoor zorgen dat daarvan geen sprake zal zijn.\nBovendien moet erop worden gewezen dat de financiering van dit project nog steeds heel wat voeten in aarde heeft. De lidstaten, of bepaalde lidstaten, aarzelen nog steeds bij het geven van financiële steun aan de verwezenlijking van Galileo en de particuliere investeerders lijken niet bepaald te staan springen van ongeduld om aan dit project te mogen deelnemen. Met andere woorden, voordat een eindbesluit wordt genomen moeten de begrotingsautoriteiten van de Europese Unie een duidelijk beeld hebben van deze financiering. Dat betekent dat de Commissie voorstellen moet hebben uitgewerkt voor de beheersstructuur van het Galileo-project.\n(Interventie ingekort overeenkomstig artikel 137 van het Reglement)\n\nFigueiredo\nOns stemgedrag is een afspiegeling van de overtuiging dat het de moeite waard is over een goed functionerend Europees systeem te beschikken dat niet tegelijkertijd ook voor defensie of militaire doeleinden gebruikt wordt, eventueel door derde landen. Dat is nu niet het geval, aangezien Europa op militair gebied van de Verenigde Staten afhankelijk is.\nHet is van fundamenteel belang dat bij de tenuitvoerlegging van dit project de rechten en vrijheden van de burgers gerespecteerd worden. Dat geldt zeker voor hun recht op privacy. Dit project kan voor de telecommunicatiediensten (mobiele telefonie) heel nuttig blijken te zijn. Er kan gebruik van worden gemaakt voor de lokalisatiediensten waar de gebruikers om vragen, als de kosten daarvoor tenminste geen obstakel vormen. Om de uitvoering van het project in de verschillende lidstaten zo soepel mogelijk te laten verlopen, is het van belang dat we rekening houden met de operationele kosten van het systeem, vooral dat deel van de kosten dat zal worden aangerekend aan de landen die niet rechtstreeks betrokken zijn bij het opzetten van het project.\n\nMeijer\n. Galileo komt er pas nadat de Amerikaanse concurrentie de Europese markt heeft veroverd. Dat is dus te laat. Zo'n navigatiesysteem per satelliet had een bestanddeel kunnen worden van een strategie om Europa minder afhankelijk te maken van de VS. Daarvoor zijn er genoeg redenen. Amerika bedreigt ons met een verdere opwarming van de aarde, met een opnieuw uit de \"star wars\"periode opgedoken antirakettenschild, met hormonenvlees, met lawaaivliegtuigen, met het Echelon-afluistersysteem, met een monopolie op patenten en met een dollar die als internationaal betaalmiddel al decennia lang de tekorten van de Amerikaanse betalingsbalans afwentelt op de buitenwereld. Op dit ogenblijk dreigt het ons zelfs mee te trekken in een oorlog tegen de derde wereld. Een beperking van de toegang van onder slechte arbeids-en milieuomstandigheden geproduceerde Amerikaanse producten tot de Europese markt zou Amerika kunnen dwingen om meer aandacht te besteden aan arbeid, milieu, volksgezondheid, dierenkwelling, mensenrechten en vrede. Alleen in zo'n confrontatie zouden we Galileo nodig kunnen hebben. Zolang zo'n confrontatie ontbreekt is het Galileo-project slechts een bijdrage van de Europese belastingbetalers aan de industrie op het gebied van elektronica en ruimtevaart en die industrie is voor een belangrijk deel onderworpen aan militaire belangen. Het geld voor Galileo kan beter worden besteed aan milieuzorg en nuttige collectieve voorzieningen.\nVerslag-Rübig (A5-0234/2001)\n\nBordes, Cauquil en Laguiller\nIn het verslag wordt de achterstand van de Europese Unie ten opzichte van de Verenigde Staten en Japan betreurd en een reeks maatregelen voorgesteld om \"innovatie te bevorderen\" en vooruitgang op onderzoekgebied mogelijk te maken. Al deze voorgestelde maatregelen staan echter in het teken van de gedachte dat het enerzijds de taak is van de overheden om het onderzoek direct of indirect te financieren en anderzijds de taak van de particuliere belangen om de winst op te strijken.\nDit gaat van financiële ondersteuning van wat in het verslag \"innoverende bedrijven\" worden genoemd tot de aanmoediging van \"synergie tussen bedrijven en universiteiten\" . Met andere woorden, wanneer het om onderzoek gaat moeten de universiteiten worden onderworpen aan de bedrijven.\nIn de toelichting breekt het verslag een lans voor niet alleen de bevordering van \"de ondernemingsgeest op school\" maar wenst het zelfs \"de hinderpalen voor de mobiliteit ten gevolge van de socialezekerheidsstelsels op te heffen\" . De titel van het verslag luidt: Innovatie in een kenniseconomie. Het zou exacter zijn geweest te spreken over onderwerping van kennis, onderzoek en overheidsgeld aan werkgeversbelangen in een winsteconomie.\nDaar wij tegen de geest en de letter van het verslag zijn, hebben wij tegen gestemd.\n\nCaudron\nDeze mededeling van de Commissie over \"innovatie in een kenniseconomie\" is over het algemeen goed onthaald.\nDaarin wordt een op de beschikbare Europese statistieken gegrondvest, Europees dashboard gepresenteerd voor innovatie.\nUit de analyse in de mededeling blijkt dat ondanks de inspanningen van de lidstaten voor de bevordering van innovatie, Europa qua prestaties achterblijft bij zijn voornaamste concurrenten. Toch is innovatie een van de strategische prioriteiten die de Europese Raad van Lissabon in maart 2000 heeft vastgesteld.\nDe Commissie doet derhalve enkele aanbevelingen aan de lidstaten voor de verbetering van hun beleid ter stimulering van innoverende bedrijven en ter ondersteuning van innovatie in heel het economisch en sociaal weefsel. De lidstaten worden verzocht hun stimuleringsbeleid van innoverende bedrijven te verbeteren, de hinderpalen op te heffen die de initiatieven van innoverende bedrijven in de weg staan, particuliere investeringen in onderzoek en innovatie aan te moedigen en de voorschriften inzake het gebruik van de resultaten van met overheidsmiddelen gefinancierd onderzoek te verbeteren.\nIk geef natuurlijk steun aan deze voorstellen. Mijns inziens moeten aan deze filosofie beantwoordende projecten in aanmerking kunnen komen voor middelen uit het zesde KPOO.\nDe rapporteur geeft drie sleutelsectoren aan waarin de Gemeenschap en de lidstaten actief moeten worden: de bevordering van de ondernemingsgeest in het kader van het onderwijsstelsel, de bevordering van de scholing van werknemers en het stimuleren van het MKB tot innovatie. Ook wijst hij erop dat rekening dient te worden gehouden met de behoeften van het MKB, daar niet minder dan 60 miljoen bedrijven MKB' s zijn en 60% van de werkgelegenheid in de Europese Unie uit het MKB komt. Innovatie zonder MKB is onbestaanbaar. Ik ben het natuurlijk met de rapporteur eens, maar ik moet wel zeggen dat wij al jarenlang hetzelfde verhaal horen over de essentiële rol van het MKB in de Europese economie. Al jarenlang dringen wij aan op het wegwerken van de hindernissen voor de ontwikkeling van het MKB, maar helaas is slechts heel weinig vooruitgang geboekt.\nIk heb bij de opstelling van mijn verslag over het zesde KPOO met deze omstandigheid rekening gehouden en geprobeerd het MKB in de mate van het mogelijke toegang te verlenen tot de Europese onderzoek- en ontwikkelingskredieten.\n\nTitley\nMevrouw de Voorzitter, ik ben zeer te spreken over het verslag van mijn collega Paul Rübig. Daarin richt hij zich op het stimuleren van onderzoek en innovatie en steunt hij het initiatief van de Commissie tot bevordering van innovatie. Steeds weer is de EU gehekeld omdat zij er niet in slaagde de technologische vernieuwingen bij te houden en steeds weer loopt zij pijnlijk achter bij haar Amerikaanse tegenhangers op dit gebied. De Europese Unie moet meer doen om haar innovatiepotentieel op dit gebied uit te buiten. Zoals het verslag aangeeft, werd dit erkend tijdens de zogenaamde dot.com-Top te Lissabon. Europese lidstaten moeten samenwerken, hun afzonderlijke specialismen samenvoegen en een toetsingsprocedure in het leven roepen. In het verslag wordt terecht gepleit voor een verhoging van de kwaliteit van het onderwijs als aanvulling op deze maatregelen. Dit zal de tenuitvoerlegging van de Lissabon-strategie van de EU zeer ten goede komen.\nTot slot zullen deze innovaties niet van de grond kunnen komen als de bureaucratische verordeningen niet enigszins versoepeld worden. Als we de bureaucratische rompslomp verminderen, die momenteel een echte hinderpaal is voor Europese innovatie, zullen we al aanzienlijk beter in staat zijn met Amerika te concurreren. Dit zal een stimulans vormen voor het opzetten van allerhande nieuwe ondernemingen.\nVerslag-Mayer (A5-0311/2001)\n\nBernié\nGisterenavond bij sluiting van het debat heeft de heer Bolkestein aan de hand van een onderzoek degenen tegengesproken die beweerden dat de prijzen vanaf de invoering van het communautair uitputtingsstelsel waren toegenomen. Men heeft integendeel in bepaalde gevallen zelfs een verlaging kunnen vaststellen.\nDegenen die zich zogenaamd inzetten voor de consument, beschermen in feite alleen de parallelle importcircuits waardoor de kwaliteit, de innovatie en de werkgelegenheid worden bedreigd en imitatie in de hand wordt gewerkt.\nDaarom heb ik drie amendementen ingediend. De rapporteur was daar kennelijk ongerust over. De EVP heeft dan ook verzocht om een hoofdelijke stemming over al onze amendementen teneinde volledige controle te kunnen uitoefenen op haar leden en er zeker van te kunnen zijn dat de door bepaalde coördinatoren aangegane verbintenissen ook werden nagekomen.\nEens te meer vrees ik dat pressie en koehandel de overhand hebben gekregen en een slecht besluit is genomen.\nOm de kosten van deze hoofdelijke stemmingen niet onnodig hoog te laten oplopen, hebben wij besloten onze eerste twee amendementen in te trekken en slechts amendement 3 te handhaven, dat ons inziens voldoende aantoont hoe triest te realiteit is.\n\nLulling\n. (DE) De internationale uitputting van aan merken verbonden rechten is een onderwerp waarover de afgelopen maanden fel is gediscussieerd, zoals blijkt uit het verslag dat maanden op zich heeft laten wachten en dat in vergelijking met het eerste ontwerp flink veranderd is. De uitputting van aan merken verbonden rechten heeft betrekking op alle merkproducten. Als voorzitster van de intergroep Wijn wil ik mij echter concentreren op de gevolgen voor deze sector.\nMet de internationale uitputting van aan merken verbonden rechten zal de consument in de Europese Unie op het terrein van voedingsmiddelen en dranken geen enkel voordeel brengen. Dit wordt bevestigd door de NERA-studie waartoe de Commissie opdracht heeft gegeven. Op de langere termijn zouden de Europese consumenten er zelfs nadeel van kunnen ondervinden, doordat onze industrie de mogelijkheid wordt ontnomen om nieuwe producten te ontwikkelen en de consument nieuwe diensten aan te bieden. Mochten de opbrengsten uit parallelimporten door derden substantieel dalen, dan zal ook de motivatie afnemen om in nieuwe merken te investeren.\nVoorts zal het, door toedoen van de complexe distributienetwerken die zullen ontstaan als gevolg van de internationale uitputting van aan merken verbonden rechten, moeilijker worden om merkpiraterij tegen te gaan. Zonder twijfel ontstaan daardoor nadelen voor de consument en voor de producenten van merkartikelen, onder andere ook met betrekking tot de gezondheidsbescherming van de consument.\nDaarom spreek ik mij uit tegen een internationale uitputting van de aan merken verbonden rechten. Gezien de vooruitgang die er sinds het ontwerp is geboekt, zal ik echter niet tegen het verslag stemmen.\nGezamenlijke resolutie over racisme (RC B5-0605/2001)\n\nKirkhope\nDe Britse conservatieven hebben tegen deze ontwerpresolutie gestemd, omdat daarin de fouten van de Durban-conferentie worden herhaald. Wij kunnen de buitensporige nadruk op het Midden-Oosten niet onderschrijven. Ook vragen wij ons af of het misschien niet beter was geweest als er geen slotverklaring was afgelegd op de conferentie. De conferentie van Durban behoort in veel opzichten tot een tijdperk dat ten einde kwam op 11 september.\n\nMuscardini\n - (IT) Aan al het racisme liggen drie oorzaken ten grondslag: ten eerste, de onbekendheid met de ander, waardoor angst en dus afwijzing kan ontstaan; ten tweede kwade trouw, gecombineerd met een arrogante superieure houding, allicht als gevolg van een onbewust minderwaardigheidscomplex, en ten derde, de wens - politiek, economisch en religieus - om meer macht te verwerven door anderen te overheersen.\nHet is dus evident dat er intensieve en uitgebreide culturele vorming nodig is die iedereen respect en aanvaarding van anderen bijbrengt, maar het is net zo evident dat de beschaafde wereld met alle middelen de politieke, culturele, economische en religieuze systemen moet bestrijden die racisme aanwakkeren en daarop gebaseerd zijn.\nEerbiediging van de ander is echter onmogelijk zonder een constant en verlicht engagement van de beschaafde wereld om te zorgen dat in de hele wereld de mensenrechten en de waardigheid van de mens geëerbiedigd worden. Daaruit volgt dat het geen racisme is als in beschaafde samenlevingen, westers of niet, gestreden wordt tegen bijvoorbeeld religieuze of rituele praktijken die de integriteit van het lichaam aantasten en de persoonlijkheid geweld aandoen. Dat zijn praktijken waaruit blijkt dat vrouwen nog niet worden gezien als personen met volledige rechten maar als objecten, onderworpen aan gebruiken die hun deelname aan het maatschappelijk en politiek leven verhinderen of beperken.\nDe geschiedenis van de mens wordt helaas gekenmerkt door collectief en individueel racisme. De politiek moet ervoor oppassen racistische uitingen uit het verleden te veroordelen en tegelijkertijd nieuwe vormen van racisme te creëren. We kunnen echter niet negeren dat ook vandaag nog een vorm van racisme in de politiek aanwezig is: het racisme dat de ideeën van anderen veroordeelt uitsluitend omdat zij tot een andere politieke richting behoren. Daarom nodigen wij het Parlement, de Commissie en de Raad uit bij hun interne werkzaamheden en bij hun optreden naar buiten toe veel actiever te zijn dan tot nu toe het geval was, om bij volkeren en regeringen een cultuur van wederzijds respect te bevorderen. Een dergelijke cultuur mag geen opstellingen, ideeën en maatregelen tolereren die de waardigheid van de mens ontkennen, onverschillig of zij aan een religie, een culturele stelling of een economisch of politiek project zijn ontsproten.\nOnder voorbehoud hiervan stem ik voor de resolutie.\n\nSouchet\nDe afgevaardigden van de MPF hebben zich tijdens de stemming over de resolutie betreffende de Conferentie van Durban onthouden om duidelijk te maken dat zij de uiterst dubbelzinnige houding waarvan de vertegenwoordigers van de Europese Unie op deze bijeenkomst blijk hebben gegeven, ten zeerste afkeuren.\nDeze Conferentie was weliswaar bijeengeroepen onder de auspiciën van de Verenigde Naties maar werd volledig gemanipuleerd door een groep islamitische NGO' s die dankzij de welwillende en zelfs medeplichtige houding van een groot aantal landen - met name Arabische en mohammedaanse landen waarvan sommigen gewoonlijk als \"gematigd\" te boek staan - daar politieke munt uit konden slaan. Tijdens deze conferentie werden zelfs zionisme en racisme op een hoop gegooid. Onze afgevaardigden deden echter alsof hun neus bloedde en bleven gewoon zitten.\nToen de Europese Unie geconfronteerd werd met de ondubbelzinnige houding van de Verenigde Staten en Israël, wier vertrek duidelijk maakte dat men in de Conferentie over de schreef was gegaan, besloot zij te blijven, met alle risico' s van dien. Aldus wekte zij de indruk - ofschoon zij zich daar nu van probeert te distantiëren - in stemmen met die schandalige pogingen om alles op een hoop te gooien, met die onaanvaardbare uitglijder die de filosoof Alain Finkielkraut als volgt samenvatte: \"Durban, ziehier het antiracisme dat zich tot het antisemitisme bekeert en elke vorm van menselijkheid loochent\" .\nDe eer en de waardigheid hadden de Europeanen ertoe moeten aanzetten op te stappen. Hun vertrek zou bovendien een sterk, heilzaam signaal zijn geweest aan het adres van de VN en zijn secretaris-generaal. Misschien hadden deze zich dan bezonnen en besloten zich te verzetten tegen de poging van het mohammedanisme om de bijeenkomst ideologisch naar de hand te zetten. Dan hadden zij de belangen en waarden van de internationale gemeenschappelijk misschien werkelijk kunnen behartigen. Elke vorm van instemming met de allegaartjes van Durban kan namelijk worden geïnterpreteerd als een teken van zwakte van onze kant en zal degenen die zich tot doel hebben gesteld onze waarden te vernietigen een hart onder de riem steken.\n\nSumberg\nIk heb tegen de resolutie over de Wereldconferentie tegen Racisme in Durban gestemd. Hiermee wil ik duidelijk maken dat deze conferentie de grootst mogelijke schade berokkend heeft aan de bevordering van goede interraciale betrekkingen. De conferentie werd overheerst door elementen wier enige doel bestond uit het aanvallen van de staat Israël en het negeren van het feit dat dit de enige, op democratische beginselen gebaseerde natie in het Midden-Oosten is. Israël werd het mikpunt van landen en organisaties die een weerzinwekkende staat van dienst hebben waar het mensenrechten betreft. Erger nog, de taal en de toon van de aanvallen hadden veel weg van \"Der Stürmer\" in het Duitsland van Adolf Hitler.\nToch heeft noch de VN, noch de conferentie deze gang van zaken veroordeelt. De Verenigde Staten hebben daarentegen duidelijk gemaakt dat zij daar geen deel aan wilden hebben.\nDe Europese Unie had een soortgelijk standpunt moeten innemen. Dat zij dit niet gedaan heeft, laat zien dat zij helaas niets van de geschiedenis geleerd heeft.\n\nDe Voorzitter\nHiermee is de stemming beëindigd.\n(De vergadering wordt om 13.39 uur onderbroken en om 15.00 uur hervat)\n\nVerwelkoming\nDe Voorzitter\nHet doet mij bijzonder veel genoegen namens het Parlement een delegatie van het Marokkaanse parlement onder leiding van Brahim Rachidi te kunnen verwelkomen die voor de negende keer op bezoek is bij het Parlement.\n\nIn mijn welkomstwoord aan de heer Rachidi en de leden van zijn delegatie zou ik willen wijzen op het gewicht dat wij toekennen aan dit soort ontmoetingen, waarbij de twee parlementen opnieuw hun gemeenschappelijke trouw kunnen uitspreken aan de grote, democratische principes. Zoals u weet, geachte collega' s, heeft Marokko de recente misdadige aanslagen in Amerika veroordeeld en zich ondubbelzinnig solidair verklaard met Amerika en andere vrijheidlievende landen. Ook heeft Marokko zich aangesloten bij de wereldwijde strijd tegen het terrorisme.\nSamen met de buurlanden ten zuiden van de Middellandse Zee probeert de Europese Unie in het kader van het proces van Barcelona een bijdrage te leveren aan de opbouw van een stabiele, democratische en welvarende regio. Dit proces is onontbeerlijk voor de toekomst van Europa en die van zijn in alle opzichten meest naaste buren.\nMijnheer de vice-voorzitter van het parlement van Marokko, in deze moeilijke tijden wil ik het belang van deze gemeenschappelijke waarden benadrukken. Iedere gelijkstelling van het terrorisme aan de Arabische moslimwereld wijzen wij fel van de hand. Wij hebben besloten elke nationalistische, racistische of xenofobe uitwas binnen deze context consciëntieus te bestrijden.\nMijnheer de vice-voorzitter, ik hoop van harte dat de ontmoetingen met leden van de delegatie voor de betrekkingen met de Magreb-landen en andere collega' s van dit Parlement de banden tussen de Europese Unie en het Koninkrijk Marokko nog nauwer zullen aanhalen en een bijdrage zullen leveren aan ons gemeenschappelijk streven naar vrede en welvaart voor alle landen aan de oevers van de Middellandse Zee.\n(Applaus)\n\nStabiliteits- en groeipact - Informele bijeenkomst van de ECOFIN-ministers (Luik, 22 en 23 september 2001)\nDe Voorzitter\nAan de orde zijn de verklaringen van de Raad en van de Commissie over het stabiliteits- en groeipact en over de informele bijeenkomst van de Ecofin-Raad van 22 en 23 september 2001 te Luik.\nIk geef het woord als eerste aan mevrouw Neyts-Uyttebroeck, namens de Raad.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nMijnheer de Voorzitter, waarde collega' s, ook ik wil op mijn beurt mijn vreugde uiten over de aanwezigheid op de tribune van een delegatie van het Parlement van Marokko, die ik bij deze hartelijk groet. Het toeval wilde dat ik op die tragische dag van 11 september aan het hoofd stond van een Belgische economische delegatie en een bezoek bracht aan Casablanca in Marokko. Ik heb deelgenomen aan een lunch met tien leden van de Marokkaanse regering, waaronder de premier van Marokko en samen hebben wij het tragische nieuws vernomen. Wij waren diep geschokt en hebben samen gereageerd. U kent onze reacties. Daarom wil ook ik deze delegatie hartelijke groeten.\n\nReeds vanaf de invoering van de eenheidsmunt werd besloten om een versterkte economische coördinatie op te bouwen tussen de toen elf en inmiddels twaalf lidstaten die tot de eurozone behoren. Deze coördinatie werd geconcretiseerd via de Eurogroep die België heel dit jaar voorzit en waarin alle ministers van Financiën van de lidstaten die aan de euro deelnemen vertegenwoordigd zijn, samen met de Europese commissaris bevoegd voor economische en monetaire aangelegenheden alsook samen met de voorzitter van de Europese Centrale Bank.\nDeze versterkte coördinatie heeft zoals u weet zowel een informeel als een structureel karakter en doet geen afbreuk aan de bevoegdheden welke aan de Ecofin-Raad werden toegekend door de Verdragen. Tijdens de eerste levensjaren van de eenheidsmunt, en ik heb het dan over de jaren 1999 en 2000, waren de activiteiten vooral gericht op het uitwerken van en het vertrouwd raken met deze versterkte economische coördinatie tussen de lidstaten die deelnemen aan de eurozone.\nDeze coördinatie staat voor de prioritaire uitdaging om in navolging en met eerbiediging van het subsidiariteitsbeginsel de uitoefening van de economische bevoegdheden van elke betrokken lidstaat afzonderlijk in de praktijk te verenigen met het gemeenschappelijk monetair project dat deze lidstaten hebben onderschreven.\nDe opdracht van de Europese Centrale Bank bestaat in het voeren van een onafhankelijk monetair beleid waarvan het behoud van de prijsstabiliteit de eerste doelstelling is.\nDe decentralisatie van de economische beleidsvoering en de centralisatie van de beslissingen op monetair vlak zijn als het ware de basisparadox van de Economische en Monetaire Unie. De eerste opdracht van de Eurogroep in deze versterkte economische coördinatie bestaat erin om de grote lijnen van het economisch beleid van de eurozone vast te leggen.\nDe boodschap die in Nice vorig jaar door de staatshoofden en regeringsleiders werd geformuleerd gaat overigens helemaal in dezelfde richting. In zijn conclusies verheugt de Europese Raad zich zowel over de verbeterde werking van de Eurogroep als over de versterking van de coördinatie van het economisch beleid van de lidstaten in de Eurozone.\nDe inspanningen van het Belgisch voorzitterschap van de Eurogroep zijn helemaal gericht op een verdere versterking van de rol, de zichtbaarheid en de geloofwaardigheid van de Eurogroep.\nHet Belgisch voorzitterschap werkt eveneens aan de uitwerking van het referentiekader en de werkmethodologie voor de komende jaren, vooral dan voor wat betreft de coördinatie van het economisch beleid van de verschillende lidstaten.\nDe voornaamste instrumenten van een macro-economische politiek, met name het monetair en budgettair beleid, moeten samenvloeien tot een optimale combinatie, een optimale policy mix als het ware, om de vooropgestelde doelstellingen zoals de bevordering van de prijsstabiliteit en de ondersteuning van de economische activiteit te verwezenlijken.\nMijnheer de Voorzitter, dames en heren, volgens de Eurogroep is het ten eerste belangrijk dat niet alleen voor de Eurozone, maar ook voor elke lidstaat apart een efficiënt en duurzaam begrotingsbeleid wordt ontwikkeld, een begrotingsbeleid dat evenwel rekening houdt met de nationale specifieke kenmerken en vereisten. Dit begrotingsbeleid moet het optimale verlengstuk zijn van het monetair beleid van de Europese Centrale Bank.\nDe opstelling van dit optimale begrotingsbeleid is echter geen gemakkelijke taak, onder meer omdat het begrotingsbeleid, al naar gelang het in ogenschouw genomen tijdvak, verschillende uitwerkingen heeft. Zo moet bijvoorbeeld op korte termijn een procyclisch begrotingsbeleid worden vermeden. Op middellange termijn moet het doel van het stabiliteits- en groeipact, waarmee men de verschillende wijzen van financiering van het begrotingsevenwicht of het begrotingsoverschot sterker op elkaar wil afstemmen, worden gehandhaafd. Op lange termijn is het daarentegen van cruciaal belang te zorgen voor levensvatbare overheidsfinanciën, rekening houdend met de verschillende elementen in de vergelijking, waaronder ook de belangrijke en moeilijke problematiek van de vergrijzing van de bevolking en de weerslag daarvan.\nUit het voorgaande blijkt, dames en heren, hoe groot de uitdagingen zijn waarmee wij zijn geconfronteerd. Ik hoef u waarschijnlijk niet te zeggen hoezeer de opstelling en de tenuitvoerlegging van het begrotingsbeleid gecompliceerd en bemoeilijkt wordt door niet alleen de conceptuele en methodologische problemen maar ook de onvermijdelijke economische onzekerheid. Door de statistische moeilijkheden, de onzekere economische prognoses op zelfs korte termijn, de uiteenlopende situaties en door het feit dat het effect van een begrotingsbeleid zich pas na een zekere tijd kan doen gevoelen, wordt het heel moeilijk van tevoren een begrotingsbeleid uit te stippelen. De analyse van het begrotingsbeleid op lange termijn is ook een belangrijk element in het structuurbeleid. Om de vergrijzing van de bevolking het hoofd te bieden wordt een strategie gevolgd waarin verschillende benaderingen worden gecombineerd, benaderingen waarmee zowel de overheidsschuld sneller kan worden ingedamd als maatregelen worden getroffen voor de verbetering van de werkgelegenheid en de geleidelijke opheffing van de hinderpalen voor de werkgelegenheid via met name de vermindering van de belasting op de factor arbeid en een ingrijpende hervorming van de pensioenstelsels in de richting van meer levensvatbaarheid.\nHet Belgisch voorzitterschap is van plan het onderzoek naar duurzame overheidsfinanciën op lange termijn verder uit te diepen, met name met het oog op het stabiliteits- en convergentieprogramma. Wat de doelstellingen op lange termijn en de noodzakelijke instrumenten betreft is er een consensus tussen de lidstaten en de andere betrokken partijen. Wat daarentegen de korte en middellange termijn betreft is door de recente conjuncturele achteruitgang een zekere verwarring ontstaan. Het is duidelijk dat er een diepgaand debat moet worden gevoerd om een stevig gemeenschappelijk standpunt te kunnen vaststellen. Dit debat moet tijdens ons voorzitterschap worden gevoerd.\nDames en heren, laten wij duidelijk zijn: het stabiliteits- en groeipact moet worden geëerbiedigd. Tijdens de informele bijeenkomst van de Ecofin-Raad te Luik van 21 en 22 september werd deze verplichting door de lidstaten bevestigd. Er is dus geen sprake van excessieve tekorten in de lidstaten, van tekorten die het convergentiecriteria van 3% te boven gaan. De buitengewone Europese Raad van 21 september jongstleden heeft eveneens bevestigd dat het kader en de voorschriften van het stabiliteits- en groeipact moeten worden geëerbiedigd en volledig moeten worden toegepast.\nWij moeten evenwel voorkomen dat de betrokken begrotingssaldi op rigide wijze worden vastgesteld. Men moet geen zuiver nominale benadering toepassen maar rekening houden met de noodzaak van correcties op grond van de conjuncturele ontwikkelingen. De richtsnoeren voor het economisch beleid voor 2001 zijn in juni jongstleden in Göteborg goedgekeurd en zijn wat dit punt betreft expliciet. Het principe wordt zonder meer aanvaard voor tijden van gunstige conjunctuur. Zo moet bijvoorbeeld een sterkere economische groei dan voorspeld noodzakelijkerwijs leiden tot een versterkte verbetering van de nominale begrotingsgegevens. Daarom is het ook verboden een procyclisch begrotingsbeleid te voeren met een soepelere uitgavenaanpak. Dat zou kunnen leiden tot oververhitting.\nDe vraag rijst nu of cyclische variaties tijdens een periode van zwakke groei of zelfs recessie op symmetrische wijze in rekening kunnen worden gebracht. Ons voorzitterschap is ervan overtuigd dat dit inderdaad mogelijk is, en de lezing van de richtsnoeren voor het economisch beleid voor 2001 sterken ons in die mening.\nIn een minder gunstig economisch klimaat kan ook het in het pact in ogenschouw genomen saldo gecorrigeerd worden op grond van conjuncturele variaties. De nominale saldi kunnen dus beïnvloed worden door een conjuncturele verslechtering, maar de desbetreffende schommelingen kunnen slechts een functie zijn van deze conjuncturele variaties.\nOok onder deze omstandigheden moet een procyclisch beleid worden vermeden. Men moet niet van meet af aan een ontvangstenvermindering compenseren met een navenante uitgavenvermindering. Voor een correcte analyse van de begrotingssituatie moeten de cyclische correcties absoluut betrouwbaar zijn. Daarom is de uitwerking van goede methoden voor de berekening van het verschil tussen productie en potentiële groei een onderwerp dat het Belgisch voorzitterschap op zijn agenda heeft geplaatst. Deze methoden moeten in de toekomstige stabiliteitsprogramma' s worden gebruikt.\nMijnheer de Voorzitter, dames en heren, mijnheer de commissaris, al deze vraagstukken zullen ongetwijfeld leiden tot lange maar interessante discussies in de komende vergaderingen van de Eurogroep.\n\nSolbes\n. (ES) Mijnheer de Voorzitter, ook ik wil de Marokkaanse delegatie die hier vandaag aanwezig is graag begroeten, en ik zal trachten licht te werpen op de problemen die aan de orde zijn: het stabiliteits- en groeipact en de informele bijeenkomst van de ministers van Economische Zaken en Financiën die ik in mijn eerste uiteenzetting gezamenlijk zal bespreken.\nDe discussie tijdens de bijeenkomst die op 22 en 23 september plaatsvond in Luik concentreerde zich op de economische gevolgen van de terroristische aanslagen in de Verenigde Staten.\nWat die gevolgen betreft wil ik graag drie aspecten aankaarten die tijdens de Ecofin-bijeenkomst werden besproken. Het eerste aspect betreft de economische situatie, waarbij ook werd gesproken over het stabiliteits- en groeipact.\nHet tweede aspect betreft de financiering van het terrorisme.\nEn het derde aspect betreft de problemen die de luchtvaartmaatschappijen ondervinden met de verzekeringen.\nAansluitend zal ik ook nog iets zeggen over twee andere belangrijke kwesties die in Luik aan de orde kwamen: de voorbereidingen op de overgang naar de euro en de vraagstukken in verband met de globalisering.\nWat het eerste punt betreft zou ik graag willen opmerken dat de terroristische aanslagen in de Verenigde Staten ons hebben gesterkt in onze overtuiging dat de internationale samenwerking op economisch en financieel gebied onontbeerlijk is en dat de coördinatie van het economisch beleid in de Europese Unie moet worden versterkt.\nDe Europese Unie wordt al sinds vorig jaar geconfronteerd met de schadelijke gevolgen van de vertraging van de economische groei in de Verenigde Staten en de rest van de wereld, en die zijn omvangrijker dan aanvankelijk werd voorzien. Door de tragische gebeurtenissen in de Verenigde Staten zijn de onzekerheid en de risico' s in verband met de groeiprognoses nog sterker geworden. We kunnen niet beweren dat er niets gebeurd is, maar tegelijkertijd is het erg moeilijk om precies vast te stellen wat de mogelijke impact van deze gebeurtenissen zal zijn.\nDe groei zal dit jaar in de Europese Unie zeker onder de 2 % uitvallen, ofschoon wij in de komende kwartalen een geleidelijk herstel verwachten van de interne vraag als gevolg van de volgende factoren: de inflatievermindering, de recente belastingverlagingen en de gunstigere monetaire omstandigheden. De risico' s zouden derhalve beheersbaar moeten blijven. Uiteraard moeten we de economische ontwikkelingen op de voet blijven volgen teneinde het economisch beleid waar nodig bij te stellen, zowel in de Unie als geheel als in de afzonderlijke lidstaten.\nNa de gebeurtenissen van 11 september hebben de verantwoordelijke politici aangetoond dat zij vastberaden zijn om snel en doeltreffend te handelen teneinde het risico op een langdurigere vertraging te beperken. Daarom is het ook onontbeerlijk dat we vasthouden aan onze doelstellingen op middellange termijn, dat wij haast maken met onze agenda en met name - en ik denk daarbij aan de agenda van Lissabon - snel onze economieën moderniseren om de groeivertraging zo snel mogelijk achter ons te laten en onze groeicapaciteit te vergroten.\nZoals ik al eerder aangaf werden in de verklaring van de informele Ecofin-Raad de afspraken van de lidstaten inzake het kader, de voorschriften en de tenuitvoerlegging van het stabiliteits- en groeipact bekrachtigd. Zoals het voorzitterschap al aangaf zal de geringere groei uiteraard invloed hebben op de nominale waarde van de begrotingssaldi, maar de afwijking van de doelstellingen moet gematigd blijven.\nHet stabiliteits- en groeipact is een doeltreffend kader voor het begrotingsbeleid, zowel in tijden van economische voorspoed als in minder gunstige tijden. In dat opzicht biedt het pact de mogelijkheid om op elk moment het meest doeltreffend begrotingsbeleid te voeren. Daarbij kunnen alle mogelijkheden van het pact worden benut. De automatische stabilisatoren zullen een groter effect hebben als de groeivertraging sterker is dan voorzien. De wijze waarop en mate waarin deze stabilisatoren zullen werken hangt af van de situatie in iedere lidstaat. Hoe dichter een lidstaat het begrotingsevenwicht nadert, hoe groter logischerwijze de speelruimte.\nDe huidige begrotingssituaties, die het gevolg zijn van het naleven van de bestaande begrotingsregels, hebben de Europese Centrale Bank in staat gesteld om een flexibel monetair beleid te voeren. In het bijzonder hebben ze de bank in staat gesteld om op 17 september doeltreffend en snel te beslissen tot een renteverlaging met een half procentpunt. Als de toename van het tekort groter is dan de werking van de stabilisatoren billijkt, zal de marge voor de bank bij eventuele toekomstige verlagingen van de rentevoet kleiner kunnen worden.\nDe Europese Raad heeft de Commissie gevraagd om tijdens de komende Europese Raad op 19 oktober in Gent een analyse te geven van de mogelijke economische ontwikkeling en daarbij eventueel aanbevelingen te doen. Deze voortdurende en systematische verslaglegging moet het mogelijk maken de begroting af te stemmen op de ontwikkeling van de risico' s en de mogelijke gevolgen daarvan.\nIk wil nog een tweede toelichting geven op de maatregelen voor de strijd tegen de financiering van het terrorisme. In de verklaring van de ministers van Economische Zaken en Financiën wordt de nadruk gelegd op een aantal concrete initiatieven. Het eerste initiatief betreft de herziening van de richtlijn inzake het witwassen van geld die, zoals u allen weet, op dit moment in behandeling is. Ik wil namens de Commissie en in lijn met de verklaring van de Ecofin-Raad in Luik nogmaals benadrukken dat we groot politiek belang hechten aan een zo spoedig mogelijke voltooiing daarvan. Dat zal een ondubbelzinnig signaal zijn en aangeven dat de Unie vast van plan is om de criminele activiteiten die ondersteund worden door witwasactiviteiten uit te roeien.\nDaarnaast wil ik ook graag de aandacht vestigen op de goedkeuring die de Commissie heeft verleend aan de ontwerpverordening inzake specifieke maatregelen voor de bevriezing van bezittingen van personen en instellingen die gelieerd zijn aan de financiering van terroristische activiteiten. Gezien de onverwijlde inwerkingtreding hopen we dat Raad en het Parlement deze ontwerpverordening volgens de spoedprocedure zullen behandelen. Deze is een duidelijke blijk van onze politieke vastberadenheid om geen respijt te geven aan hen die de politieke samenleving en de vrijheden van alle burgers aanvallen.\nDe Raad van ministers van Economische Zaken en Financiën is het ook eens geworden over een aantal algemene richtsnoeren voor de regeringen bij de behandeling van de verzekeringsproblemen waarmee de luchtvaartmaatschappijen zich geconfronteerd zien. In de verklaring van de ministers wordt de Commissie verzocht om het werkterrein van de ad hoc groep, die werd opgezet in het kader van de Vervoersraad, uit te breiden tot verzekeringen. In de verklaring wordt er eveneens op gewezen dat iedere maatregel van de regeringen, inclusief de financiële bedragen, genotificeerd moet worden aan de Commissie. Dan zal de Commissie in staat zijn zich van haar taak te kwijten en te zorgen voor zowel de verenigbaarheid van deze maatregelen met de communautaire wetgeving als de samenhang in het weerwoord van de lidstaten.\nDe Commissie heeft een verslag in voorbereiding over de gevolgen van de aanslagen van 11 september voor de luchtvaartindustrie.\nDe informele Ecofin-Raad was ook een gelegenheid om wederom te spreken over de voorbereidingen op de invoering van de euro. De Commissie werkt momenteel aan een verslag hierover, met het oog op de Europese Raad van Gent van 19 oktober aanstaande.\nIk heb de lidstaten in Luik verzocht speciale aandacht te besteden aan drie aspecten die volgens mij op dit moment cruciaal zijn. In eerste instantie is er het probleem van de tijdige bevoorrading van kleine winkeliers. Het is van groot belang dat ze goed geïnformeerd worden en overtuigd raken van de zakelijke voordelen van een tijdige bevoorrading. Het is ten tweede tevens van belang dat onderzocht wordt hoe men hen kan bijstaan in hun samenwerking met de banken. Deze moeten immers de juiste debetvoorwaarden aanbieden voor de hoeveelheid euro' s die kleine winkeliers ontvangen voor 31 december 2001. Daarnaast is het noodzakelijk dat de kleine winkeliers en alle andere mensen die verantwoordelijk zijn voor het kasbeheer in een zaak, specifieke voorlichting krijgen.\nHet derde probleem dat ons tenslotte bezighoudt is het op de voet volgen van de prijzen die voor goederen en diensten in de overgangsperiode naar de euro worden gevraagd. We kunnen niet wekelijks een berekening maken van het geharmoniseerde consumptieprijsindexcijfer - en dat heeft ook geen zin - maar we kunnen de burgers wel op een doorzichtige manier informatie verschaffen over de voornaamste prijsontwikkelingen. Het feit dat dit onderzoek wordt uitgevoerd door overheidsbedrijven garandeert doorzichtigheid en objectiviteit, alsmede juiste selectie.\nDe Ecofin-Raad heeft ook ingestemd met het voorstel van de Commissie om een gezamenlijk Europees netwerk op te zetten voor de organisatie van de informatie-uitwisseling tijdens de periode van invoering van de euromunten en -biljetten. Dit netwerk zal begin december beginnen te functioneren en nauw samenwerken met het Cash Changeover Committee van de Europese Centrale Bank.\nDe laatste kwestie die ik wil aansnijden is het debat over de globalisering. De Commissie heeft het publieke debat over de globalisering, inclusief het debat over de zogenaamde Tobin-tax, aandachtig gevolgd. We weten hoe belangrijk het is dat de Ecofin-Raad beschikt over gedegen informatie over dit vraagstuk. In dit debat komen twee zeer relevante doelstellingen naar voren en wij delen ook de bezorgdheid daaromtrent van veel deelnemers aan het debat.\nIn de eerste plaats gaat het om het voorkomen van buitensporige volatiliteit van de wisselkoersen, die de gewenste economische ontwikkeling in de ontwikkelingslanden zou kunnen blokkeren. In de tweede plaats gaat het om het vinden van extra financiële bronnen voor de armoedebestrijding.\nWe kunnen deze doelstellingen niet met één enkel instrument nastreven. De Unie heeft, evenals andere landen, internationale organisaties en groepen, een aantal instrumenten en beleidsplannen ontwikkeld teneinde deze doelstellingen te kunnen bereiken. Natuurlijk kan en moet het op grotere schaal en beter gebeuren. De Commissie is dan ook bereid om nieuwe mogelijkheden te onderzoeken.\nHet idee van de econoom Tobin om belasting te heffen op transacties in buitenlandse valuta heeft, volgens zijn definitie, tot doel bij te dragen aan de internationale monetaire markten. Deze belasting is voorgesteld als een second best oplossing om de speculatieve geldstromen op korte termijn in te dammen.\nDe Commissie heeft haar standpunt al verschillende malen naar voren gebracht. Met een belasting op monetaire transacties zou men niet op efficiënte wijze het hoofd kunnen bieden aan de problemen die worden veroorzaakt door de buitensporige volatiliteit van de financieringsstromen, noch aan de ongelijkheid tussen landen. Er moet een breed scala aan instrumenten worden gemobiliseerd: de Tobin-tax is niet het wondermiddel dat een antwoord biedt op alle genoemde problemen.\nWe moeten een scala aan instrumenten overwegen om financiële en monetaire stabiliteit te bewerkstelligen. Nodig is een totale aanpak van de financiële architectuur, zowel binnen de Europese Unie als op internationaal niveau. Daarvoor zijn reglementeringen, instellingen en de aanpak van het witwasprobleem nodig.\nOok is een brede aanpak nodig van de ontwikkelingsfinanciering. Voor de strijd tegen de armoede, voor het schuldenbeheer, voor de verlening van openbare diensten op internationaal vlak en de bescherming van het milieu kunnen verschillende instrumenten worden ingezet. De Commissie - en ik ben ervan overtuigd dat we in dezen ook kunnen rekenen op het Parlement en de Raad - is bereid om actief bij te dragen aan het debat over de instrumenten die de samenhang tussen globalisering, duurzame ontwikkeling en mondiaal bestuur kunnen verzekeren.\nUiteraard reiken deze vraagstukken verder dan het strikte terrein van de Unie en moeten we ze ook bespreken met andere landen en instellingen. De Commissie is bereid het verzoek van de Raad in te willigen en te blijven werken aan het opstellen van een antwoord op de door mij genoemde hoofddoelstellingen. Een deel van het werk is in ieder geval al opgepakt door de Commissie, aangezien we een verslag voorbereiden voor januari volgend jaar over de buitenlandse dimensie van de duurzame ontwikkeling met het oog op de RIO +10-conferentie die volgend jaar in Johannesburg wordt gehouden.\nDit zijn de belangrijkste zaken die ik met u wilde delen.\n\nvon Wogau\nMijnheer de Voorzitter, geachte collega' s, waarom heeft mijn fractie geëist dat dit debat over het stabiliteits- en groeipact vanmiddag zou plaatsvinden? De reden was dat wij ongerust waren over enkele uitspraken die wij in de afgelopen weken en maanden van socialistische regeringen hebben vernomen. De uitspraken van de heren Eichel, Jospin, Fabius en anderen kwamen alle op hetzelfde neer. Zij lieten uitkomen dat het ten eerste in de huidige situatie noodzakelijk zou zijn om het stabiliteits- en groeipact te versoepelen en dat ten tweede de regeringsleiders het recht zouden moeten krijgen om ieder jaar de stabiliteitsdoelstellingen voor de Europese Centrale Bank vast te stellen. Wij zijn van mening dat beide voorstellen uiterst gevaarlijk zijn. Want de onafhankelijkheid van de Europese Centrale Bank en het stabiliteits- en groeipact zijn de twee pijlers waarop het monetaire systeem van de Europese Unie is gegrondvest. Deze twee pijlers mogen niet aan het wankelen worden gebracht. Mijn fractie zal zich er steeds voor inzetten dat zowel de onafhankelijkheid van de Europese Centrale Bank als het stabiliteits- en groeipact in de huidige vorm behouden blijven.\nDan ga ik nu over naar de ingediende ontwerpresoluties. Wij hebben samen met de Fractie van de Europese Liberale en Democratische Partij een ontwerpresolutie ingediend. Wij hebben onderhandeld met de Fractie van de Partij van de Europese Sociaal-democraten, maar deze kon niet instemmen met onze resolutie. Wat staat er echter voor ergs in onze resolutie? Hierin staat letterlijk dat men het stabiliteits- en groeipact moet \"handhaven \". Waarom kan men daarmee niet instemmen? Ik heb nog een citaat: \"Wij willen de beginselen daarvan volledig toepassen \". Waarom kan men daarmee niet instemmen? Er moeten maatregelen komen tegen het witwassen van geld. Ook u heeft dat onderwerp aangesneden, mijnheer de commissaris. Er moeten maatregelen komen om de geldstroom naar terroristische organisaties droog te leggen. Waarom kan men daarmee niet instemmen? Wij moeten ook consequent monopolies blijven tegengaan om het concurrentievermogen van onze Europese economie te versterken. Waarom kan men daarmee niet instemmen?\nEn nu het tweede punt: welk voorstel plaatst de andere zijde hier tegenover? Dat zijn in feite steeds dezelfde voorstellen. De Europese Centrale Bank moet de rente verlagen, en anderzijds moet het stabiliteits- en groeipact, respectievelijk het begrotingsbeleid van de lidstaten worden versoepeld. Dat is de socialistische policy mix. Dat is het toverdrankje dat wordt gebrouwen om alle kwalen van onze economie heel snel en volledig pijnloos te genezen. Het zou fijn zijn als dat lukte, beste Christa! Maar de werkelijkheid is anders. Neem bijvoorbeeld Japan, waar dit middel ook werd toegepast, maar vergeefs! Neem bijvoorbeeld de beurzen van nu in de Verenigde Staten. Ook daar werkt het niet! Gaat u de hele geschiedenis van de economie maar na, en u zult zien dat het in het verleden nog nooit heeft gewerkt! Daarom wil ik u oproepen deze eisen van de hand te wijzen en onze ontwerpresolutie aan te nemen.\n\nGoebbels\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, mevrouw de fungerend voorzitter, waarde collega' s, de situatie in de wereld is te ernstig om een twistgesprek met collega von Wogau te beginnen, die de socialisten zojuist heeft beschuldigd van de ergste intenties. Wat hij zei is zeker niet het beleid dat wij hier voorstaan.\nMen moet wel beseffen dat de aanslagen van 11 september jongstleden niet alleen een groot menselijk drama hebben veroorzaakt, maar ook enorme gevolgen zullen hebben voor zowel de openbare vrijheden als de economische situatie in de wereld. Al voor 11 september was de economische vertraging voelbaar in de Verenigde Staten en bevond Japan zich in een moeilijk parket. Voor 11 september was echter ook in de Europese Unie reeds een zekere vertraging bespeurbaar. Bepaalde prognoses moesten naar beneden worden bijgesteld, en men kan vandaag zonder meer zeggen dat het derde kwartaal zeer zeker niet zo goed zal zijn als het tweede kwartaal in Europa en de wereld.\nVandaag moeten wij recessie zien te voorkomen. Zoals iedereen weet betekent recessie dat er negatieve groei is gedurende twee opeenvolgende semesters en, als ik naar mijn eminente collega von Wogau luister, moeten wij nu zes maanden wachten voordat wij effectief kunnen vaststellen of er van recessie sprake is. Mijns inziens is het veeleer noodzakelijk van meet af aan te reageren met een pragmatisch beleid. Europa moet volgens mij reageren op een mogelijke recessiespiraal met een pro-actief economisch beleid. Dat moet gebeuren via een betere coördinatie van de economische beleidsvormen op Europees niveau, zoals ook de vertegenwoordigster van de Raad zojuist al zei, en via een versterkte politieke samenwerking van de Europese Unie met al haar economische partners, met inbegrip van de ontwikkelingslanden. Wij willen een pragmatisch beleid, zoals ook de Verenigde Staten voeren, die als ik het wel geen socialistische regering hebben....\nMen moet natuurlijk rekening houden met het stabiliteitspact. Men mag overschrijding van het begrotingstekort en met name de drempel van 3% niet aanmoedigen. Zoals de vertegenwoordigster van de Raad echter al zei, moet men de levensvatbaarheid van de overheidsfinanciën op lange termijn beoordelen. Het stabiliteitspact zegt dat de overheidsfinanciën in evenwicht of in de buurt van evenwicht moeten zijn. Wij moeten echter ook op korte termijn handelen. De economische stabilisatoren kunnen hier een rol spelen. Wij zijn geconfronteerd met een externe schok en het stabiliteitspact zegt dat in geval van een externe schok, men verplicht is te reageren. Ik wil echter geen ideologisch debat. De heer von Wogau heeft een theologische kijk op het stabiliteitspact. Wij vragen niet om staatssteun, wij willen geen lapmiddelen, maar doelgerichte steun aan de sectoren in crisis.\nDames en heren, ik wil tot slot nog het volgende zeggen: wij moeten duidelijk maken dat er van een oorlog tussen beschavingen geen sprake is. Terrorisme is geen beschaving; terrorisme is de ontkenning van al het menselijke. Er is behoefte aan een coalitie tegen terrorisme, maar ook aan een coalitie tegen armoede. De Wereldbank heeft pas de gevolgen van de aanslagen in New York voor de ontwikkelingslanden geëvalueerd. Er zullen niet alleen enkele duizenden slachtoffers te betreuren zijn in New York en Washington, maar ook tienduizenden slachtoffers onder de kinderen in de arme landen van de wereld. Daartegen moeten wij iets ondernemen.\n\nHuhne\nMijnheer de Voorzitter, de liberale fractie is van mening dat het stabiliteits- en groeipact een essentiële pijler is van de economische stabiliteit in de eurozone en in de Unie in bredere zin. Het dient naar de letter en de geest nageleefd te worden. De socialistische fractie vindt kennelijk dat het pact momenteel onnodig restrictieve belastingregelingen bevat. Wij zijn het daar niet mee eens.\nDe landen waarvan de begroting zich in een houdbare situatie bevindt, hoeven geen belastingen te verhogen of te bezuinigen op de openbare uitgaven. Dit geldt met andere woorden voor de elf landen die een normale recessie, en de daarmee gepaard gaande vermindering van belastinginkomsten, kunnen opvangen zonder de limiet van 3 procent voor hun begrotingstekort te overschrijden. De automatische stabilisatoren zijn op hun taak berekend en moeten ook de kans krijgen hun werk te doen. Bovendien is dit voor veel van deze landen de eerste economische vertraging sinds de eerste olieschok in 1973. De automatische stabilisatoren hebben destijds volledig kunnen functioneren. Vóór die tijd vormden problemen op de financiële markt een ernstige belemmering voor de regeringen. Met de monetaire unie, het stabiliteits- en groeipact en de begrotingsconsolidatie hebben de lidstaten dus een nuttig beleidsinstrument teruggekregen, dat maar al te lang aan het arsenaal ontbroken heeft.\nDe begrotingen van vier lidstaten die deelnemen aan de eurozone - Frankrijk, Duitsland, Italië en Portugal - voldoen nog niet volledig aan de criteria van het pact. Het is volkomen redelijk dat deze landen doorgaan met hun pogingen om orde op zaken te stellen in hun begrotingen. Dit betekent dat sommige effecten van de vertraging op het begrotingstekort moeten worden toegelaten, maar zeker niet alle.\nIn onze gezamenlijke ontwerpresolutie met de Fractie van de Europese Volkspartij dringen wij aan op gepaste inachtneming van het stabiliteits- en groeipact. Veel stabiliteitsprogramma' s zijn dit jaar opgesteld op basis van een groeiverwachting van 3 procent. Zoals de Commissie echter al zei, zal de groei waarschijnlijk minder dan 2 procent bedragen. Daarom zou het volgens ons op dit moment buitengewoon nuttig zou zijn als de ECB, de Ecofin en de Commissie overeenstemming zouden kunnen bereiken over criteria waarmee de onderliggende begrotingsbalans gemeten kan worden. In deze criteria zouden dan de invloed van de vertraging op belastingen, de conjunctuurgevoelige uitgaven en wellicht ook de rentetarieven verdisconteerd moeten zijn. Een dergelijke begrotingsbalans zou een beter tussentijds overzicht geven van de belastingpositie. Daarmee zou de discipline van het stabiliteits- en groeipact kunnen worden ondersteund en zouden de financiële markten ervan worden verzekerd dat de begrotingsdiscipline niet versoepeld wordt, ook al zijn de nominale tekorten onvermijdelijk enigszins groter.\nEvenzo zou een dergelijke begrotingsbalans de ministers van Financiën ervan weerhouden om de teugels te laten vieren bij een opleving die enkel berust op conjunctureel bepaalde inkomstenstijgingen.\nIk wil er ten zeerste voor pleiten dat wij ons houden aan het stabiliteits- en groeipact. Laten wij de mogelijkheden van dit pact om de discipline van de ministers van Financiën te toetsen versterken.\n\nJonckheer\nMijnheer de Voorzitter, mevrouw de fungerend voorzitter, mijnheer de commissaris, mijns inziens is al veel gezegd over het vraagstuk van het stabiliteitspact.\nDe twee gezamenlijke ontwerpresoluties die aan het Parlement zijn voorgelegd onderscheiden zich mijns inziens van elkaar door het feit dat in de ontwerpresolutie die wij samen met de socialistische fractie hebben ondertekend sterker wordt aangedrongen op de mogelijkheid van een contracyclisch beleid. Dat is een groeiondersteunend beleid waarmee de marges van het stabiliteitspact echter niet op de helling worden gezet. Ik heb aandachtig geluisterd naar de verklaring van het voorzitterschap van de Raad en volgens mij is ook het voorzitterschap van mening dat het stabiliteitspact de mogelijkheid moet bieden tot een contracyclisch, groeiondersteunend beleid in de Europese Unie.\nMen mag echter geen illusies koesteren. Het monetair en budgettair beleid biedt niet veel armslag. Ik wil aan dit debat echter een punt toevoegen dat nog niet is genoemd, maar volgens mij wel zorgwekkend is. Zoals u weet, mijnheer de commissaris, mevrouw de voorzitter, zijn eigenlijk alle lidstaten geconfronteerd met een structurele vermindering van de overheidsontvangsten in percentage van het BNP. Deze is te wijten aan enerzijds de belastingfaciliteiten ten gevolge van de belastingconcurrentie tussen de lidstaten, via met name de vennootschapbelasting, en anderzijds de zwakke groei. Door dit soort beleid lopen wij het risico dat druk ontstaat in de richting van een structurele vermindering van de overheidsuitgaven, hetgeen zal leiden tot ofwel een ontoereikend uitgavenniveau, rekening houdend met het door ons verdedigd solidariteitsmodel, ofwel een onbillijke verdeling van de financiering van deze overheidsuitgaven. Daarom is het debat over de ontwikkeling van de andere belastinggrondslagen ook zo belangrijk, waarop mijns inziens ook het voorzitterschap zinspeelde. In dit opzicht kan de Tobin-belasting een bijdrage zijn aan de verruiming van de belastinggrondslag. Ik wil u, mevrouw de voorzitter, mijnheer de commissaris, echter vragen hoe de stand van zaken is bij de werkzaamheden in de Prima Renault-groep en bij de besprekingen over de vennootschapsbelasting. Ik heb namelijk de indruk dat de lidstaten zo snel mogelijk uit het drijfzand moeten zien te geraken waarin ze verzeild zijn geraakt. Onze economische en monetaire commissie wordt niet meer op de hoogte gehouden van de vorderingen in deze werkzaamheden. Uit hetgeen wij her en der opvangen blijkt meestal dat er geen enkele vooruitgang is geboekt. Nu wij een vertraagde groei hebben, moet de Europese Unie zien hoe zij zo snel mogelijk weer bij haar positieven komt en de ontwikkeling in de vennootschapbelasting coördineert.\nMijn tweede opmerking gaat over terrorisme en witwassen van geld. Wij hebben de Financiële Actiegroep Witwassen van Geld (FATF) en de richtlijn betreffende witwassen van geld. Volgens specialisten is tot nu toe slechts heel weinig vooruitgang geboekt in de internationale samenwerking en hetgeen bereikt werd is niet erg doelmatig. De FATF heeft weliswaar een aantal aanbevelingen opgesteld maar de ondertekenende landen kunnen vrij beslissen of zij deze ten uitvoer leggen. In oktober 1996 werd in het door Europese rechters ondertekende Appel van Genève aangedrongen op de ratificatie van een aantal internationale verdragen en op het opheffen van het bankgeheim in het kader van gerechtelijk onderzoek. Een van die rechters heeft kortgeleden dit Appel nog eens bekrachtigd en aangedrongen op de bijeenroeping van een internationale conferentie met een drievoudig doel: de vaststelling van transparante regels voor het economisch leven, met inbegrip van de opheffing van het bankgeheim en de afschaffing van belastingparadijzen, de verbetering van de justitiële samenwerking tussen de landen en tot slot de inrichting van een mechanisme voor het opleggen van sancties aan de landen die zich niet houden aan de bepalingen van het Appel. Ik vraag het voorzitterschap van de Raad en de Commissie ervoor te zorgen dat deze verzoeken van rechters - die zoals ik vanmorgen nog in de kracht heb gelezen bekrachtigd zijn door een vertegenwoordiger van de FATF- door het Belgisch voorzitterschap te baat worden genomen om meer vaart te zetten achter de werkzaamheden en om de aanbevelingen van de GAFI bindend te maken.\nDan zal de Europese Unie, als voorzitter van de FATF en als belangrijke partner, goed werk doen. Mijns inziens kan men van woorden op daden overstappen. Ik ben verder van mening dat wat het belastingpakket betreft - waarin ook voorschriften staan voor belastingparadijzen of bijzonder gunstige belastingstelsels die ook binnen de Europese Unie voorkomen - de strijd tegen de financiële criminaliteit en het programma voor rentebelasting op Europees niveau een politieke kans zijn om meer vaart te zetten achter deze problematiek. Helaas moest tijdens de informele Ecofin-Raad weer eens worden vastgesteld dat er geen schot zit in de zaak.\n\nHerzog\nMijnheer de Voorzitter, waarde collega' s, het is verbazingwekkend hoezeer dogmatisme en inertie het economisch beleid van de Unie in hun greep hebben. De werkloosheid stijgt, een recessie staat voor de deur, duurzame groei is onder de huidige omstandigheden onmogelijk, maar de Raad, de Commissie en de Centrale Bank blijven hetzelfde liedje zingen en steken de kop in het zand. De euro beschermt ons ongetwijfeld tegen monetaire speculatie, maar zeker niet tegen financiële crisissen. Wij zitten nu tot onze nek in de financiële mondialisering.\nDeze inertie is voor een groot deel te wijten aan het integrisme van degenen die tegen overheidsbemoeienis zijn. Deze blijven hardnekkig belastingconcurrentie bevorderen, zoals ook Pierre Jonckheer al zei, en bestrijden overheidsuitgaven. Zij hebben echter enthousiast de gezwollen beurskoersen begroet en zich geschaard achter de vereisten inzake financiële rentabiliteit. Het resultaat daarvan zijn ernstige tekortkomingen in de openbare en particuliere investeringen.\nDeze inertie is voor een deel, geachte collega' s, ook te wijten aan de zwakke punten in het sociaal-democratisch concept voor Europa. Mijns inziens is het hoog tijd dit te erkennen. U stuurt aan op een versterkte coördinatie van de nationale beleidsvormen. Ook ik ben daarvoor, maar men moet wel beseffen dat deze coördinatie van het begin tot het einde in het teken staat van het stabiliteitspact, zoals u trouwens ook zelf bevestigt. Het debat mag wat het stabiliteitspact betreft niet beperkt blijven tot enerzijds de aanhangers van integrisme en anderzijds de aanhangers van flexibiliteit, en daarom hebben wij een actieprogramma voorgesteld om uit het slop te geraken.\nTen eerste moeten de Europese en nationale gekozen vertegenwoordigers in gemeenschappelijk overleg een uitspraak doen over het herstel van de Europese economie. Zij moeten de Raad van Gent en de Commissie een boodschap meegeven en duidelijk maken dat voor de bevordering van het economisch herstel de voorkeur moet worden gegeven aan overheidsuitgaven en kredietverlening boven belastingverlaging. Ook moet men een fonds instellen voor conjuncturele acties.\nTen tweede willen wij een diepgaande herziening van het stabiliteits- en groeipact dat na 1992 nooit is veranderd, ofschoon de wereld wel is veranderd en de euro een feit is geworden. Ik heb waardering voor de inleidende opmerkingen van mevrouw Neyts, maar wij willen veel meer, of wij willen iets anders: wij willen een hervorming. Wij moeten ons laten leiden door twee beginselen. Met een gemengd nationaal- en Europees beleid moet tegengewicht worden geboden voor de marktregels. Ik hoef hier niet te herhalen dat Bush de theorie van Keynes volgt om de Amerikaanse economie nieuw leven in te blazen en Clinton elke demagogie met belastingvermindering van de hand wees. Anderzijds moeten de overheidsacties in het teken staan van criteria die zowel diversiteit in nationale keuzes als solidariteit mogelijk maken. Het criterium van maximaal 3% overheidstekort heeft een sterke toename van de verschillen absoluut niet kunnen voorkomen.\nEen nieuw pact zou derhalve gebaseerd moeten zijn op gemeenschappelijke efficiëntiecriteria, zowel wat de fiscaliteit als de overheidsuitgaven betreft. De fiscaliteit moet gebruikt worden om de vluchtigheid van de geldmarkten en het pensioen te bestrijden door belasting te heffen op financiële producten en winsten. Uitgaven moeten bij voorbaat zijn afgestemd op de verwezenlijking van de voorwaarden voor duurzame ontwikkeling van zowel het menselijk kapitaal als de activiteiten, en op de verbetering van de veiligheid en de solidariteit. Anderzijds willen wij dat de Unie met het pact eigen fiscale en budgettaire instrumenten krijgt, zoals gelukkig ook het Belgisch voorzitterschap suggereerde.\nTen derde is het van cruciaal belang dat in de verklaring van Laken een verplichting wordt opgenomen tot de instelling van een communautaire bevoegdheid op het gebied van het macro-economisch beleid.\n\nHyland\nMevrouw de Voorzitter, het verheugt mij dat ik de gelegenheid heb om een paar belangrijke opmerkingen te maken over het stabiliteits- en groeipact. Coördinatie van het economische beleid is zinvol, maar zij dient op verstandige en evenwichtige wijze te geschieden in alle lidstaten. Er bestaan echter belangrijke beleidsverschillen tussen hetgeen de Commissie nu voorstelt en hetgeen in 1999 is overeengekomen tijdens de Ecofin-Raad in Helsinki. Toen werd afgesproken dat de lidstaten hun begrotingsbeleid weliswaar moesten afstemmen op het Verdrag, maar daarbij ruimte moesten krijgen voor binnenlandse beleidskeuzes.\nDe Commissie heeft deze week een Witboek over Europees openbaar bestuur gepubliceerd. Daarin komt sterk naar voren dat de EU-instellingen vooral moeten luisteren, en niet alsmaar moeten voorschrijven. De burgers van de Europese Unie laten duidelijk blijken dat zij de integratie van de EU weliswaar blijven steunen, maar wel de onafhankelijkheid en de onaantastbaarheid van elke lidstaat en zijn burgers erin weerspiegeld willen zien. Sommigen in dit Parlement en zelfs in de administratie racen blindelings naar een federaal Europa. Naar mijn mening bewijzen zij de visie van de grondleggers van Europa een slechte dienst. Ik voorspel dat de reactie van de burger hen ter plekke een halt toe zal roepen. Gebeurtenissen in de echte wereld kunnen zelden worden aangepakt door middel van vooraf vastgelegde voorschriften. Overregulering is slecht voor initiatief en belemmert aldus vooruitgang en voorspoed.\n\nAbitbol\nMijnheer de Voorzitter, weer eens laat de Europese Unie zien dat zij niet is opgewassen tegen de situatie in Europa. Zij wil immers de Europese economieën opsluiten in het dwangbuis van het stabiliteitspact, waarvan de criteria zoals wij weten allang achterhaald zijn.\nHet stabiliteitspact is gestorven, mijnheer von Wogau, maar niet in New York. De Europese Centrale Bank heeft het vermoord met haar altijd achterop hinkend beleid, met haar legendarisch geworden, foute prognoses, met haar panische angst voor inflatie. Wij weten wat de resultaten daarvan zijn: de hoogste rentevoeten in de wereld, een altijd nog zeer wankele euro en een recessie op onze stoep. Talrijke leden van onze commissie hebben tijdens elke dialoog - als ik die zo mag noemen - met de heer Duisenberg met klem naar voren gebracht dat met een dergelijk monetair beleid, met het angstige beleid van een oude man, de regeringen vroeg of laat wel gedwongen zullen zijn hun toevlucht te nemen tot budgettaire stimuleringsmaatregelen. Het is dan ook belachelijk dat hen dat nu wordt verweten.\nWeer eens laat de Europese Unie zien dat zij de bevoegdheden die zij van de legitieme regeringen wil overnemen eigenlijk niet waard is. Anders zou zij wel de Centrale Bank vragen - om het zacht uit te drukken - de haar door de lidstaten toevertrouwde bronnen in dienst te stellen van de economieën van Euroland. De Centrale Bank is, beseft u dat wel, geen eigenaarster van de Europese munt en zij mag deze niet gebruiken als een vrek. Het is trouwens tussen twee haakjes ontoelaatbaar dat het de Centrale Bank is die besluit of de distributie van de euro al dan niet voor 1 januari mag plaatsvinden. Ik begrijp eerlijk gezegd die meegaandheid van de regeringen niet die de datum van distributie van de euro in hun land niet willen vervroegen.\nWeer eens laat de Europese Unie zien dat zij niet is opgewassen tegen haar ambities, tegen haar pretenties zou ik haast zeggen. Zij weigert immers het voortouw te nemen in de enige strijd die in de ogen van de Europese burgers de moeite waard is gestreden te worden, te weten de strijd voor economische groei en werkgelegenheid.\nIk wil tot slot, mijnheer de commissaris, mevrouw de fungerend voorzitter van de Raad, hier nog aan toevoegen dat de hypocrisie met betrekking tot de Tobin-belasting het intellectueel niveau van de Europese Unie allesbehalve optrekt. Dat was voor de Europese Unie een gouden kans geweest om aan te tonen dat zij van plan is mee te spelen in de mondiale zaken, dat zij meer kan zijn dan zij in feite is: een pioen in het schaakspel van de liberale mondialisering.\n\nDella Vedova\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de voorzitter van de Raad, mijnheer de commissaris, de Italiaanse radicalen steunen de resolutie van de PPE-DE-Fractie en de ELDR-Fractie, want volgens ons is het een onaantastbaar recht van het Parlement de geldigheid van het stabiliteitspact en zijn principes te bekrachtigen.\nIk denk dat een rigoureus begrotingsbeleid en monetair beleid niet onverenigbaar zijn met groei, op voorwaarde dat we de moed hebben in te grijpen met structurele hervormingen, privatiseringen, liberalisering van de markten - van vooral de arbeidsmarkt - en met overheidsuitgaven. We moeten bijvoorbeeld de moed opbrengen om de pensioenstelsels te hervormen. De pensioenuitgaven vormen een te zware last voor de begroting van veel Europese landen en zijn onrechtvaardig tegenover de jonge generaties op de arbeidsmarkt. Dat is te wijten aan de opzet van het systeem.\nIk weet heel goed dat de Europese landen (in het bijzonder mijn land, Italië, maar ook andere, zoals Duitsland) tijdens de gunstige conjunctuurfase als krekels de hervormingen hebben uitgesteld die nodig waren om de overheidsbegrotingen te saneren en het concurrentievermogen van het bedrijfsleven te vergroten. Ze zijn gezwicht voor de druk van de vakbonden en de werkgeversorganisaties die meer staatssteun eisten. Daardoor hebben ze de Europese economie niet voorbereid op de onvermijdelijke negatieve conjunctuurfase, en zeker niet op de ernstige inzinking na de gebeurtenissen van 11 september.\nMijnheer de Voorzitter, ik geloof dat de belastingdruk in Europa nog te hoog is. Weliswaar is die wat verlaagd, maar uit een controle van de cijfers blijkt dat de belastingdruk in Europa nog steeds aanmerkelijk hoger is dan bijvoorbeeld aan het begin van de jaren negentig.\nAls Europa nu van de verplichtingen van het stabiliteitspact afwijkt en zijn toevlucht neemt tot oplopende begrotingstekorten, moeten er voor de komende jaren nieuwe belastingverhogingen worden gepland. Dat kunnen de Europese economie, de Europese beroepsbevolking en de Europese werklozen zich absoluut niet veroorloven.\nIk moet hier op een risico wijzen. Collega Goebbels verwees naar ontwrichting van de situatie door de gebeurtenissen van 11 september. Het risico bestaat dat Europa de huidige economische crisis en de crisis in de Verenigde Staten als voorwendsel gebruikt om terug te keren naar het expansieve begrotingsbeleid en de begrotingstekorten die Europa en de Europese burgers in de afgelopen decennia hebben gekend. Dat is niet de juiste strategie.\nWanneer wordt aangevoerd dat ook de Verenigde Staten een expansief beleid voeren en tot budgettaire stimuleringsmaatregelen voor een bedrag van 1% van het BBP hebben besloten, wordt vergeten dat de Verenigde Staten dat met een zekere efficiëntie kunnen doen omdat de overheidsbegrotingen in het verleden gezond waren en een overschot vertoonden. We kunnen dat beleid in Europa niet zomaar overnemen, noch op dezelfde manier staatsluchtvaartmaatschappijen steunen die overheidsmiddelen hebben opgeslokt en de liberalisering van de Europese markten hebben belemmerd.\nIn verband met de strijd tegen het terrorisme en zijn financiering wil ik een laatste punt onder de aandacht brengen. Eén aspect wordt door analisten steeds vaker benadrukt, onlangs bijvoorbeeld nog door de Nobelprijswinnaar voor de economie Gary Becker: de financiering van de terreurmultinationals door de drugshandel, in het bijzonder vanuit Afghanistan en Pakistan.\nMevrouw de voorzitter, mijnheer de commissaris, laten we ook de mogelijkheid in overweging nemen om dit type financiering met de wortel uit te rukken door het drugsbeleid te liberaliseren.\n\nBerthu\nMijnheer de Voorzitter, het debat van vandaag over de hypothetische keuze tussen stabiliteitspact en budgettaire stimuleringsmaatregelen is volgens ons enigszins surrealistisch. In werkelijkheid is het één namelijk geen alternatief voor het andere.\nHet stabiliteitspact is, ondanks het feit dat daarin een beperkte mogelijkheid tot afwijkingen wordt geboden, een regelrecht keurslijf waarin nauwelijks rekening kan worden gehouden met de uiteenlopende conjuncturele cycli tussen de lidstaten. Daar hebben wij altijd al op gehamerd. Gelukkig laat de Raad nu doorschemeren dat correcties op grond van conjuncturele variaties eventueel toegestaan zullen worden. Als men de zaken handig aanpakt kan men, onder het voorwendsel van de aanslagen, verwachten dat uiteindelijk alle vormen van soepelheid mogelijk zullen zijn.\nAnderzijds is nu reeds ruimschoots sprake van budgettaire stimuleringsmaatregelen in de landen met de sterkste groeivertraging, zoals Frankrijk en Duitsland, en wel drie niveaus. Eerst en vooral hebben deze landen al aanzienlijk begrotingstekorten. Daardoor worden de marges kleiner, maar begint ook een stimulerend effect bespeurbaar te worden. Nu zal men mij ongetwijfeld zeggen dat voor een volledige stimulering een grotere dosis nodig is, net zoals bij verslaafden. Vroeg of laat moet men zich echter beperken.\nTen tweede is de euro schandelijk ondergewaardeerd, waarschijnlijk omdat het een artificiële munt is. Dat heeft onze export op een voor onze partners onbillijke, maar voor onze interne groei weldadige wijze gestimuleerd. Ik vraag mij trouwens af of de vertraging van de Amerikaanse economie in de afgelopen maanden misschien gedeeltelijk ook niet hieraan toe te schrijven is.\nTot slot hebben budgettaire stimuleringsmaatregelen nog een derde effect: de particulieren komen met hun spaarcenten voor de dag omdat zij per 1 januari aanstaande hun munten en biljetten moeten omwisselen. Dit is een reëel voordeel waar echter niemand over spreekt. Dat spaargeld was steriel geld en wordt nu opnieuw geïnvesteerd in de economie. In mijn land is daar voor dit jaar het absoluut niet te verwaarlozen bedrag van 50 miljard franc gemoeid.\nWij bevinden ons dus al in een herstelsituatie. Extra aanmoediging van de groei door middel van de begroting zou niets uithalen en enkel op lange termijn nieuwe belastingen veroorzaken, waardoor de toekomstige situatie nog onhoudbaarder zou worden. De echte vraag die wij ons moeten stellen luidt dan ook: hoe komt het dat wij met het gecombineerde effect van de drie zojuist door mij genoemde groeifactoren ons niet in een economische boom bevinden? Mijns inziens zijn daar twee redenen voor, afgezien van het toevallige effect van de aanslagen dat nog niet in concrete cijfers is uitgedrukt.\nDe eerste reden is dat onze economieën gebukt gaan onder teveel belastingen en vast zitten in keurslijven, die tijdens de periode van socialistisch bewind in Frankrijk alleen maar verergerd werden. Ik denk met name aan de dwaasheid van de 35urige werkweek.\nDe tweede reden - ik heb dit al eens eerder gezegd maar ik zal het nogmaals herhalen - houdt verband met de ongewenste gevolgen van de gemeenschappelijke munt. Met de euro kunnen misschien interne wisselkoersschommelingen worden voorkomen, maar daarmee wordt tegelijkertijd een gemeenschappelijk monetair beleid opgelegd aan landen die in volkomen verschillende situaties verkeren. Dit maatpak - zoals een econoom het noemde - past Frankrijk en Duitsland nu niet meer. Daar veroorzaakt het recessie. Het is wel duidelijk dat de gevolgen van deze uniformering, te weten recessie, duidelijk de overhand hebben over de voordelen van de afschaffing van de interne wisselkoersen. Als men de situatie in haar geheel beschouwt, stelt men vast dat de euro crises niet zozeer afremt, maar versnelt. Moet men dan nog grotere begrotingstekorten dulden om dit te kunnen compenseren? Dat zou toch het toppunt van tegenstrijdigheid zijn!\nNu Europa zich eenmaal op deze weg heeft begeven, mijnheer de Voorzitter, zullen wij waarschijnlijk nog enkele moeizame en gespannen jaren voor de boeg hebben voordat de regeringen een eenvoudige waarheid gaan inzien: iedereen vaart er beter bij als een op zijn behoefte afgestemd economisch beleid wordt gevoerd.\n\nSuominen\nMijnheer de Voorzitter, mevrouw de minister, mijnheer de commissaris, de huidige politieke situatie in de wereld en de begonnen oorlog tegen het terrorisme hebben tal van kenmerken die voor een langdurige onzekerheid in de economieën van de EU-lidstaten kunnen zorgen. Daarom hebben de vertrouwenwekkende aspecten van het economisch beleid misschien zulk een ontzaglijk grote invloed op het gedrag van de consumenten en de investeerders, en bepalen zij op die manier de duur van de periode van vertraagde groei. Bepaalde zaken zijn ook goed voor inflatiebeteugeling en een stabiele geldwaarde: de prijs van ruwe olie daalt eerder dan hij stijgt en de FED en de ECB handelen sinds 11 september snel en gezamenlijk. Nadat de FED gisteren de rente heeft verlaagd, richten de blikken zich nu op de ECB. Afwachten is niet goed. De aard van de oplossing moet aan de onafhankelijke ECB worden overgelaten, maar de voortgang van het rentebeleid moet ook in Europa snel duidelijk zijn.\nAls het stabiliteits- en groeipact stevig verankerd wordt in de maatregelen van elk land, wordt het vertrouwen gewekt waar het pact juist naar streeft en waar de economie nu behoefte heeft. De begrotingsdiscipline mag in de EU-lidstaten niet verslappen. Zelfs de versterkte uitgaven voor de interne en externe veiligheid mogen daartoe niet leiden. Er moeten besparingen worden gevonden die niet afhankelijk zijn van een fictieve inkomstenstijging.\nDe invoering van de euro brengt extra kosten met zich mee in alle fases van de productieketen. Dat kan men niet ontkennen. Ze zijn echter eenmalig en verhogen het prijsniveau slechts in geringe mate. Daarmee mag men niet dreigen en aldus de inflatiedruk vergroten.\nHet beste langetermijnbeleid voor stabiliteit en groei is strikt vasthouden aan de besluiten van de Top van Lissabon, ervoor zorgen dat de Europese Unie de best concurrerende regio ter wereld wordt, de interne belemmeringen voor concurrentie verwijderen en innovatie, onderzoek en ontwikkeling in Europa bevorderen. Het beginnen van een nieuwe WTO-onderhandelingsronde is nu noodzakelijk om de internationale economische samenwerking op beheerste wijze te versterken.\n\nKatiforis\nMijnheer de Voorzitter, mevrouw de fungerend voorzitter, mijnheer de commissaris, volgens mij wordt ons economisch beleid gekenmerkt door een combinatie van succes en mislukking: de euro is ongetwijfeld het succes, de reële economie de mislukking. De reële economie kent twee onderling met elkaar verbonden problemen: lage groei en hoge werkloosheid. De oorzaak is in beide gevallen dezelfde en houdt verband met het feit dat in de afgelopen tien jaar enerzijds de investeringen met vast kapitaal op een laag pitje stonden en anderzijds de overheidsinvesteringen in duigen vielen.\nSommigen zeggen dat de overheidsinvesteringen slechts ogenschijnlijk in elkaar zijn gestort en in feite alleen maar van naam zijn veranderd, omdat de particuliere sector daar investeert waar vroeger de overheid investeerde. Dat lijkt echter nogal ongeloofwaardig, daar het algemeen investeringsvolume wel heel erg ingekrompen is. Moesten wij de overheidsinvesteringen nu echt helemaal opdrogen om de euro te ondersteunen? Moesten wij de werkloosheid zo hoog op laten lopen? Twee jaar geleden was de werkloosheid zelfs nog hoger, en zal hoogstwaarschijnlijk binnenkort weer net zo hoog worden. Was dat allemaal echt noodzakelijk, mijnheer de commissaris, om de euro te steunen? Volgens mij niet, maar dit was wel heimelijk het officiële beleid tot de Europese Top van Lissabon.\nIn Lissabon werden de omtrekken aangegeven van de nieuwe economie. Men veronderstelde dat daarmee het economisch probleem van Europa op een moderne manier kon worden opgelost en volledige werkgelegenheid kon worden verwezenlijkt, en wel op een geheel nieuwe grondslag, met geavanceerde technologie, met de meest geavanceerde technologie ter wereld. Dat waren mooie woorden, mooie ambities. Dit was een mooi streefdoel dat echter helaas in duigen viel omdat de Amerikaanse effectenbeurs inmiddels als een luchtballon leeg liep en in zijn landing vooral de nieuwe technologie en de telecommunicatie meesleurde, die naar men zei ons juist het nieuwe tijdperk in zouden moeten leiden. Nu lopen wij het risico meegesleurd te worden in de afgrond van een van de grootste recessies van de twintigste eeuw.\nMijns inziens zetten deze gebeurtenissen een definitief punt achter het streefdoel van Lissabon. Wij zijn weer terug bij af en moeten opnieuw gaan nadenken. Niemand kan u een volledig plan voorleggen, zeer zeker nu al onze think tanks nog volhouden dat beleidsverandering niet nodig is. Enkele dingen liggen echter voor de hand: de Europese economie heeft investeringen nodig; de particuliere sector investeert niet genoeg; waarom beletten wij dan de overheid deze investeringen aan te vullen? Misschien kan de overheid op die manier de belangstelling van de particulier sector nieuw leven in blazen. Waarom weigeren wij gebruik te maken van de mogelijkheden uit het Verdrag en zonderen wij investeringen niet uit van de deficitdefinitie in het stabiliteitspact? Ik hoorde collega Della Vedova met angst en beven spreken over deficit spending. Misschien is men in de tijd van het deficit spending wat te kwistig geweest, maar wij mogen niet vergeten dat er toen een groei was van 5% en een werkloosheid van hoogstens 1 à 1,5%. Dergelijke prestaties levert ons huidig economische beleid, dat liberalisatie van de markten hoog in het vaandel schrijft, in de verste verte niet. Amerika kwam in de laatste vijf jaar van de vorige eeuw daar dichtbij in de buurt, maar dat ging wel gepaard met een klimaat van overdreven winstbejag, en wat dat voor resultaten oplevert hebben wij inmiddels kunnen vaststellen.\nOok ik wilde u, mijnheer de commissaris, een vraag stellen en wel als u het goed vindt een persoonlijk vraag: welk wetenschappelijk criterium zal u ertoe aanzetten toe te geven dat uw standpunt verkeerd was en het economisch beleid veranderd moet worden? Zoals u weet, is geen enkel wetenschappelijk standpunt zo onwrikbaar dat het niet tegengesproken kan worden. Wij verliezen ons voortdurend in een grenzeloze tautologie die, naar ik vrees, ook het door u voorgestaan economisch beleid kenmerkt.\n\nPapayannakis\nMijnheer de Voorzitter, laat ik van meet af aan de commissaris en de collega' s geruststellen: ik verklaar dat ik geen aanhanger ben van tekorten, noch van verhoging van overheidsschuld en inflatie. Daar draait het nu echter niet om! De vraag is: ligt er een recessie in het verschiet, ja of nee? Sommigen zeggen dat het afwachten is geblazen. Als wij echter afwachten tot de recessie er is, is het te laat. Anderen zeggen dat er vanzelf oplossingen zullen komen en weer anderen hopen heimelijk dat herstel in de Verenigde Staten herstel bij ons betekent. Daarbij verliest men volledig uit het oog dat de mondialisering er wel voor zal zorgen dat dit herstel, als die er komt, anderen ten goede zal komen.\nZoals bepaalde collega' s reeds zeiden, mijnheer de Voorzitter, zitten wij hier te bekvechten om aan het begrip van overheidsinterventie in de economie te ontkomen. Ik begrijp echter niet waarom. Waarom is men zo dogmatisch als er concrete problemen zijn en er zelfs een recessie op til is? Men kan wel degelijk scenario' s uitdokteren waarmee zowel overheidsinterventie als economische stabiliteit mogelijk is, waarmee men dus meer kan uitgeven zonder onmiddellijk terecht te komen in de alom geduchte belastingconcurrentie, waar sommigen onder ons mee schermen.\nMijnheer de Voorzitter, er is behoefte aan overheidsuitgaven, wij kunnen overheidsuitgaven doen die noch de productiestructuur, noch de economische ontwikkeling, noch het mededingingsvermogen aantasten. Vertelt u mij nu niet dat u er tegen zou zijn de hand te leggen op degenen die speculeren met het warme geld van de effectenbeurzen of de overdreven rijkdom en de ongebreidelde consumptie van de opgeblazen uppermiddle class van onze samenlevingen aan te pakken! Een wetenschappelijk antwoord is er niet; dogmatisme is er ten over. Men zegt \"nee\" tegen de overheid, \"nee\" tegen Europa - en alleen Europa zou dat kunnen - want dan zou Europa federalistisch worden. Wel, zoiets dogmatisch heb ik nog nooit gehoord!\n\nFitzsimons\nMijnheer de Voorzitter, de tragische gebeurtenissen in de Verenigde Staten van Amerika hebben zware economische schokgolven teweeggebracht in de hele wereld. Geen enkel land zal immuun blijven voor de economische consequenties van de afschuwelijke terroristische aanslagen in de VS. Deze aanslagen waren zo ernstig dat het nog wel enige tijd zal duren voordat de omvang van de economische gevolgen volledig bekend is. Nu al zien wij de eerste economische nawerkingen van 11 september, een dag die voorgoed in ons aller geheugen gegrift is.\nHet banenverlies in de luchtvaartindustrie stijgt. Veel Europese luchtvaartmaatschappijen stoten werknemers af en zullen hun banen nooit meer aanvullen. Dit verlies van werkgelegenheid beïnvloedt op zijn beurt bijna alle aspecten van de economie. Het vertrouwen van de consumenten en de investeerders neemt af, evenals de waarde van de effectenbeurzen.\nHet enige lichtpunt is dat de euro stevig overeind blijft. Wij zien nu allemaal hoe belangrijk het is één Europese munt te hebben. Het is eveneens duidelijk dat de Europese economie stabiliteit ontleent aan het feit dat 12 munten deelnemen aan de Europese muntregeling. Niets zou op dit moment erger zijn geweest dan 15 onafhankelijke, zwevende munten binnen de Europese Unie. Dat zou een uitnodiging zijn geweest aan internationale speculanten om hun kans te grijpen en de munten tegen elkaar uit te spelen.\nWij herinneren ons allemaal de devaluaties van 1992, toen internationale valutaspeculanten de Europese effectenbeurzen grondig ontregelden. Gelukkig kunnen zij dat nu niet weer doen, omdat wij in Europa een stabiele munt hebben die de recente economische klappen heeft overleefd. De terroristische aanslagen zullen geen invloed hebben op het tijdschema voor de introductie van eurobiljetten en -munten. Deze zal doorgaan zoals gepland.\nHet is ook duidelijk dat de Europese Centrale Bank en de diverse nationale fora voor de overgang naar de euro de nieuwe economie op uitstekende wijze hebben geïntroduceerd. Ik twijfel er niet aan dat we met een paar kinderziekten te maken zullen krijgen, maar daar zullen wij overheen groeien en tegen het einde van de overgangsperiode zullen de burgers van Europa geheel op de hoogte zijn van de waarde van de nieuwe eurobiljetten en euromunten.\n\nBlokland\nVoorzitter, de resolutie van de ELDR-Fractie en EVP-Fractie heeft mijn handtekening gekregen. Strikte naleving van de criteria van het stabiliteitspact heb ik altijd voorgestaan. In deze tijd van onzekerheid is extra alertheid geboden. Verscheidene lidstaten komen in de gevarenzone. Een belangrijk voordeel van begrotingsdiscipline bewijst zich: ruimte voor automatische stabilisatoren. Daarbij wil ik aantekenen dat verhoging van de uitgaven geen oplossing is.\nDe kwaliteit ervan in combinatie met de nodige hervormingen in de economie als geheel zullen de doorslag geven. De resolutie vermeldt dat de bevoegdheidsverdeling tussen lidstaten en Unie leidt tot negatief nationaal handelen. Het omgekeerde is evenzeer het geval. De monetaire beslissingen van de Unie kunnen ongunstig zijn voor een lidstaat. Bijvoorbeeld in de vorm van hoge inflatie door een onwelkome renteverlaging. Het is goed dat dit spanningsveld aandacht krijgt.\nHet zal een gunstig effect van de EMU zijn dat de Europese economie stabieler wordt. Er zal moeten blijken of zich dat redelijk verhoudt tot het verlies aan maatwerk voor de lidstaten. Begrotingsdiscipline zal cruciaal zijn in het verkrijgen van die stabiliteit.\n\nGarcía-Margallo y Marfil\nMijnheer de Voorzitter, nu wij op dit punt van het debat aanbeland zijn, weten wij een drietal zaken.\nIn de eerste plaats weten we dat de crisis waarmee de Europese industrie thans te kampen heeft ernstiger is dan de crisis waarmee zij werd geconfronteerd ten gevolge van de financiële crisis van 1998.\nIn de tweede plaats weten we dat de crisis van de wereldeconomie thans ernstiger is dan die van 1993, na de Golfoorlog. Voor de eerste maal in de geschiedenis sinds 1929 worden immers de drie grote economieën tegelijkertijd getroffen: de Amerikaanse, de Europese en de Japanse economie.\nIn de derde plaats weten wij, met uitzondering van de heer Abitol, dat de Europese economie nu veel beter dan voorheen bij machte is om deze crisis het hoofd te bieden.\nZoals gezegd hebben we een Europese munt die ons beschermt tegen crisissen op de wisselmarkt, een beleid dat ons behoedt voor buitensporige prijsstijgingen en een stabiliteitspact dat ons beschermt tegen eventuele spilzuchtige overheden.\nWat we niet weten - maar wel vermoeden - is dat het dit keer niet gaat om een crisis op het niveau van de vraag, zoals de naoorlogse crisis, noch om een crisis op het niveau van het aanbod, zoals tijdens de Jom Kipoer-oorlog, maar om een vertrouwenscrisis. Omdat het om een vertrouwenscrisis gaat, is het verschil tussen de door ons ingediende ontwerpresolutie en die van links niet gelegen in het feit dat zij willen groeien en wij niet. Iedereen wil uiteraard groeien. Feit is dat er recepten zijn die vooruitgang bewerkstelligen en recepten die tot achteruitgang leiden. Wij zijn van mening dat onze recepten vooruitgang bewerkstelligen.\nWaarom zeg ik dit? Ik zeg dit omdat, als het een vertrouwenscrisis is, de eerste fout zou zijn de teugels van het monetair beleid te laten vieren en prijsstijgingen te accepteren waardoor het vertrouwen van de consument zou worden geschokt. In de tweede plaats zeg ik dit omdat we met een hervorming van het stabiliteitspact het signaal zouden geven deze lasten te willen afwentelen op de komende generaties, wat niet bevorderlijk is voor het vertrouwen, en in de derde plaats omdat we, als we het begrotingsbeleid overeenkomstig het stabiliteitspact afzwakken, verhinderen dat de rentevoet omlaag wordt gebracht, wat de Amerikanen aan het doen zijn.\nEen schip wordt niet beoordeeld op de aan- of afwezigheid van noodweer maar wel op de manier waarop hij in noodweer laveert. Zoals de zaken er nu voorstaan lijdt het mijns inziens geen twijfel dat we onze manier van laveren moeten wijzigen. Misschien dient de Centrale Europese Bank de rentevoet omlaag te brengen, zonder echter aan zijn uiteindelijke doel voorbij te gaan, namelijk handhaving van de stelregel van prijsstabiliteit, teneinde het vertrouwen van de consument niet op de proef te stellen.\nWaarschijnlijk zullen sommige regeringen, en wel degenen die hun huiswerk goed hebben gedaan, de automatische stabilisatoren in werking kunnen laten treden zonder dat zij gedwongen zijn de verminderde belastinginkomsten te compenseren met belastingverhogingen of bezuinigingen. De regeringen die hun huiswerk niet hebben gemaakt, de \"verloren zonen\" , hebben die mogelijkheid echter niet.\nIn de derde plaats is het tijd - wat wel door de commissaris maar door geen enkele andere spreker is gezegd - dat Europa een flinke stap vooruit zet teneinde het proces van Lissabon op de rails te zetten, dat moet leiden tot een moderne, innoverende en competitieve maatschappij.\nWat betreft de Tobin-belasting was de commissaris in zijn interview aan de Vanguardia Digital - waarin hij zei dat deze belasting een nutteloos instrument was - een stuk overtuigender dan in zijn betoog van vandaag, waarin hij zei dat dit instrument tot de mogelijkheden behoort. In het interview zei hij dat die belasting onmogelijk was; nu begint deze waarschijnlijk te worden. Ik ben het eens met wat hij in dat blad en niet hier heeft gezegd.\n\nRandzio-Plath\nMijnheer de Voorzitter, men moet alle maatregelen treffen die noodzakelijk zijn om ervoor te zorgen dat Europa een daadwerkelijk antwoord heeft op de gruwelijke terreuraanslagen in New York en Washington. Daartoe behoort, mevrouw de fungerend voorzitter van de Raad, ook een reeds gegeven antwoord, namelijk het gemeenschappelijk antwoord van de Europese ministers van Financiën. Mijns inziens laat dit antwoord zien dat Europa, als het erop aan komt, één lijn kan trekken. Dezelfde aanpak moet in mijn ogen ook het subsidiebeleid kenmerken. Tegelijkertijd moet deze ons echter de nodige flexibiliteit verschaffen opdat duidelijk wordt dat Europa een versterking van de economische achteruitgang absoluut wil voorkomen.\nWe hebben een stabiliteits- en groeipact dat ons vele mogelijkheden biedt. Wij willen namelijk enerzijds een stabiel Europa, maar anderzijds ook groei en werkgelegenheid. Niet voor niets zijn bij de toetsing van de convergentienormen al bijzondere omstandigheden meegewogen die een overschrijding van het maximale begrotingstekort toestaan. Daarmee wil ik niet pleiten voor een Gemeenschap van instabiliteit. Integendeel: ik wil het Belgische voorzitterschap en de Commissie oproepen om bij te dragen aan een verdere coördinatie op dit terrein, en wel door gebruik te maken van de mogelijkheid tot actualisering van de stabiliteitsprogramma' s. Ik zou graag geactualiseerde stabiliteitsprogramma' s van de eurolidstaten zien, programma' s waarin duidelijk tot uitdrukking komt dat de gegevens wezenlijk zijn veranderd. Mevrouw de voorzitter van de Raad, u zei zojuist terecht dat het in dit verband noodzakelijk is om in Europa een procyclisch beleid te vermijden, zowel in expansieve als in restrictieve zin. Dat kunnen we echter alleen doen als wij in de geactualiseerde begrotingscijfers naast conjunctuurneutrale begrotingsgegevens ook structurele tekorten aantonen. Het zou mijns inziens goed zijn indien we de angel van de opwinding uit dit debat in dit Parlement zouden halen en als we met name meer vooruitgang zouden boeken in zowel het groeibeleid, als in het stabiliteitsbeleid. Want de Europese Unie heeft zowel monetaire stabiliteit nodig, als stabiliteit in het werkgelegenheidsbeleid en in het sociale beleid.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nMijnheer de Voorzitter, allereerst hartelijk dank dat u mij nu het woord verleent. Ik kan helaas niet langer hier blijven omdat ik om half vijf een afspraak heb met uw contactgroep voor een bespreking van de ontwikkelingen in het Statuut van de Leden. Dat is een belangrijk onderwerp en ik heb zelf aangedrongen op een bespreking. Ik zal om half zes weer terug zijn om te antwoorden op de talrijke vragen die u mij hebt gesteld. Derhalve dank ik u nogmaals voor uw bereidheid om nu naar mij te luisteren. U zult, mijnheer de Voorzitter, dames en heren, waarschijnlijk allen wel hebben begrepen dat ik elk woord en elk bijvoeglijk naamwoord in mijn verklaring namens het voorzitterschap van de Raad zorgvuldig heb gewogen. Hopelijk neemt u het mij dan ook nu niet kwalijk dat ik geen poging zal doen om aanvullende interpretaties te geven van hetgeen ik reeds heb verklaard. Mijn verklaring geschiedde namens heel de Raad en daarin heb ik mijns inziens duidelijk aangegeven welke kant de gedachten uitgaan, welke limieten de Ecofin-Raad en de ministers zelf al hebben vastgesteld en wat momenteel het onderwerp van gesprek is. U zult - en u bent allen hier - zeer zeker ook niet uit het oog verloren hebben dat er specialisten zijn op dit gebied die de ontwikkelingen in deze besprekingen op de voet zullen volgen.\nNatuurlijk zullen de conclusies van deze besprekingen van ongelooflijk groot belang zijn. Mijns inziens zijn wij het min of meer met elkaar eens over de doelstellingen, maar nog niet over de beste manier om die doelstellingen te bereiken\nOok het debat hier zal worden voortgezet. Ik wil echter twee korte opmerkingen van persoonlijke aard maken. Mijnheer Berthu heeft uitgeroepen - en dat deed hij al toen ik nog zijn collega was - dat alles veel beter zou zijn als elk land de baas was over zijn eigen financiële en economische instrumenten. Mijnheer Berthu, neemt u mij niet kwalijk maar ik ben het absoluut niet met u eens. Ik leef al lang genoeg op deze aarde om te weten dat de realiteit er heel anders uitziet, dat Europa ook voordien diepe financiële en economische crises heeft meegemaakt en zich daar slechts met de grootste moeite bovenuit heeft kunnen worstelen. Dat was mijn eerste opmerking\nDe tweede opmerking van persoonlijke aard is dat ik de lof die men in de jaren ' 70 zong van het beleid van deficit spending nog lang niet vergeten ben. Dat was de tijd waarin de economie in mijn land achteruit ging en de toenmalige verantwoordelijken de lof zongen van het deficit spending. Wij hebben vijftien jaar nodig gehad om ons te herstellen van de gevolgen van dit beleid. Dat wil ik dus niet meer. Wat ik hier heb gehoord gaat echter precies de andere kant uit en ik denk dat u allen deze problematiek op de voet zult blijven volgen en zeer waakzaam zult zijn. Rest mij nog u van harte te bedanken voor uw aandacht.\n\nDe Voorzitter\nHartelijk bedankt, mevrouw Neyts-Uyttebroeck. Nu het Parlement op de hoogte is van de reden van uw vertrek, wensen we u veel succes met deze gevoelige kwestie.\n\nFigueiredo\nMijnheer de Voorzitter, het wordt steeds duidelijker dat het stabiliteitspact een obstakel vormt voor de economische en sociale cohesie. De nominale monetaire convergentie is immers de eerste prioriteit, en daarmee wordt de begrotingsvrijheid beperkt. Het staat de landen die in moeilijkheden verkeren nu niet vrij om in de huidige situatie, met teruglopende economische activiteit en de dreiging van recessie, te kiezen voor een beleid dat het accent legt op openbare investeringen.\nIn een aantal landen wordt nu om uiteenlopende redenen opgeroepen het stabiliteitspact te herzien, en het in dat pact vervatte neoliberale, monetaristische beleid te herformuleren. Die oproep kunnen we horen uit de meest ontwikkelde landen, maar ook uit landen waar nog steeds grote ongelijkheid bestaat, al dan niet gepaard met sociale spanningen.\nPortugal heeft de laagste lonen en pensioenen van de Europese Unie, het hoogste aantal voortijdige schoolverlaters, het hoogste aantal arbeidsongevallen en de grootste armoede. Zo' n land kun je geen exacte termijnen en tijdschema' s opleggen, of dwingen de investeringen en openbare uitgaven te beperken. Als je dat wel doet, breng je de ontwikkeling van dat land, en dus ook de economisch en sociale cohesie, in gevaar.\nHet stabiliteitspact moet dus onmiddellijk buiten werking gesteld worden. Als de Europese Unie beweert dat zij oog heeft voor sociale problemen, en dat ze banen wil scheppen om sociale uitsluiting en armoede tegen te gaan, dan kan ze niet langer de prioriteit geven aan monetaire stabiliteit tegen ongeacht welke kosten. We weten dat de voortzetting van dat beleid alleen maar kan leiden tot meer werkloosheid, extra loonverlagingen en meer armoede.\nHet gaat er niet om wat meer flexibiliteit te betrachten bij de toepassing van de door het stabiliteitspact opgelegde criteria of de uitvoering van het convergentieprogramma zoals dat door elke lidstaat wordt opgesteld. Neen, het gaat erom de doelstellingen, criteria en beginselen van het stabiliteitspact grondig te herzien, waarbij we moeten uitgaan van het principe dat de begroting van een lidstaat afgestemd moet zijn op de behoeften van het desbetreffende land en zijn bevolking, en niet op de belangen van de financiële groeperingen waar de Europese Centrale Bank de spreekbuis van probeert te zijn.\n\nBrunetta\nMijnheer de Voorzitter, commissaris Solbes, we hebben meer Europa nodig en het stabiliteitspact is een instrument voor de opbouw van Europa. Het is een complex en ongebruikelijk instrument dat als materie niet voorkomt in de studieboeken of aan de universiteit wordt onderwezen; het is in feite een substituut voor een echt economisch en begrotingsbeleid op federale schaal. Om echter effectief te kunnen zijn, moet een dergelijk instrument geloofwaardig zijn, gebaseerd zijn op vaststaande regels en verplichtingen, en door iedereen worden gerespecteerd. De regels veranderen tijdens het moeizame convergentieproces, minder dan 100 dagen voor de invoering van de chartale euro, zou dan ook een ernstige fout zijn.\nHet stabiliteitspact mag dus niet worden verruimd, noch mogen de termijnen of kwantitatieve voorschriften worden gewijzigd. Een dergelijke verandering zou alleen maar van kortzichtig opportunisme getuigen en desastreus zijn voor de opbouw van Europa.\nHet stabiliteitspact moet juist versterkt worden, gekwalificeerd en efficiënter gemaakt. Kwantitatieve doelstellingen die alleen maar betrekking hebben op begrotingssaldi, zijn niet meer voldoende. De doelstelling van de begrotingssaldi is noodzakelijk maar niet afdoende, want we moeten onze aandacht steeds meer richten op de kwaliteit van de overheidsuitgaven, op de duurzaamheid van de overheidsfinanciën van de landen uit het eurogebied op de middellange en lange termijn. We hoeven maar te denken aan de pensioenschulden.\nMijnheer de commissaris, ook een stabiliteitspact dat met een maximum aan verantwoordelijkheid en aandacht voor de lange termijn wordt geïnterpreteerd, zou geen invloed hebben op de geloofwaardigheid van onze munt als niet tegelijkertijd de voltooiing van de economische unie aanmerkelijk werd versneld: meer reële convergentie, meer sociale cohesie, meer groei, meer liberalisering, meer marktwerking in de diensten- en energiesector.\nHet stabiliteitspact moet dus gerespecteerd worden en op zijn juiste waarde worden geschat, maar er moet net zoveel aandacht worden geschonken aan de vraagstukken op de agenda van Lissabon. Helaas is tijdens de bijeenkomsten van de Europese Raad in Stockholm in dit opzicht een stap terug gedaan. Mijnheer de commissaris, mijnheer de minister, laten we ten behoeve van de euro en ons Europa vermijden dat dergelijke dingen nog eens gebeuren.\n\nSantos\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, volgens de geldende definities verkeert Europa nog niet in een recessie, maar er is zeker sprake van een groeivertraging. Wat dat voor gevolgen zal hebben op politiek, economisch en sociaal gebied is nog onduidelijk. Daarom vragen velen zich af of het wel juist is het stabiliteits- en groeipact op zulk een restrictieve en fundamentalistische wijze te interpreteren. Velen hebben dan ook hun twijfels over de gevolgen die deze interpretatie zal hebben voor de ontwikkeling en de cohesie binnen Europa. Het stabiliteitspact is een algemeen compromis, waarin het harde realisme van een concreet macro-economisch scenario een tegenwicht vindt in de alledaagse noodzaak van consolidatie van de overheidsfinanciën. Het stabiliteitspact moet als een geheel worden gezien: als één van de elementen van een vergelijking wordt veranderd, moet ook het andere element worden bijgesteld.\nIk wil nu niet een polemiek aangaan met de vertegenwoordigers van de gedachteschool die het economisch beleid van de Europese Unie, helaas, al zo lang bepaalt. Ik wil echter wel duidelijk maken dat trouw aan het stabiliteitspact eerst en vooral betekent dat we dit pact leren begrijpen, en daarmee bedoel ik dat we in een ongunstige internationale conjunctuur best mogen aanvaarden dat de inkomsten teruglopen en er aldus een overheidstekort ontstaat; als dat tekort maar niet groter wordt dan 3%. De voorzitter heeft daar terecht op gewezen. Het aanvaarden van een dergelijke situatie betekent nog niet dat de regeringen nu opeens laks of inefficiënt zijn geworden, en al helemaal niet dat we op de middellange termijn afzien van een begrotingsbeleid dat is afgestemd op de inkomsten, of dat we niet langer geïnteresseerd zijn in het in de hand houden van de overheidsuitgaven en het verbeteren van de bestuursefficiëntie op alle mogelijke niveaus. Het in de hand houden en structureren van de overheidsuitgaven is op zich een juiste doelstelling. Het gaat er dus niet om het stabiliteitspact op te geven of zelfs maar te herzien. Als je de uitgaven echter wilt consolideren, betekent dat niet automatisch dat je geen tekorten aanvaardt. Het betekent dat je op de middellange termijn een begrotingssaldo aanvaardt dat een ander resultaat aangeeft dan een nulresultaat.\n\nMarkov\nMijnheer de Voorzitter, stabiliteit en groei zijn maatschappelijke doelstellingen die iedereen nastreeft, tot welke partij of fractie in dit Europees Parlement men ook behoort. Zodra wij echter spreken over de definitie van de begrippen, en zeker over de manier waarop we ons doel willen bereiken, lopen onze meningen sterk uiteen. Een zuiver fiscale benadering biedt geen oplossing voor de huidige problemen, die zich manifesteren in een afnemende economische groei en een voortdurend hoge werkloosheid.\nMarkteconomie als economische categorie: ja! Maar markteconomie als categorie van het sociale beleid: nee! Of anders geformuleerd: de markt kan en moet de economie reguleren, maar niet de samenleving. Wij leggen de prioriteit bij een economisch beleid dat niet uitgaat van het aanbod, maar van de vraag. Wij geloven er niet in dat de oplossing van het probleem in liberalisering ligt. We hebben niet alleen bedrijfseconomische mededinging nodig, maar ook een koppeling met staatshuishoudkundige en maatschappelijke criteria, om zo de hoogste graad aan sociale zekerheid, duurzaamheid en rechtvaardigheid te bereiken. Sanering van de begroting is prima, maar niet ten koste van alles.\nIk pleit in tegenstelling tot mevrouw de voorzitter van de Raad voor een anticyclisch economisch beleid. Verhoging van de overheidsuitgaven voor uitbreidingsinvesteringen en voor onderwijs en beroepsopleiding zijn ook in tijden van recessie absoluut noodzakelijk.\nWe hebben nu de eurozone, maar geen Europees economisch, fiscaal en sociaal beleid. Dat kan niet functioneren. Het mag niet alleen gaan om prijsstabiliteit - waarvoor de Europese Centrale Bank verantwoordelijk is - maar het moet ook gaan om sociaal-economische stabiliteit.\nVersoepeling van de bestaande convergentiecriteria lost het probleem niet op, maar schuift het slechts degenen in de schoenen die zich wel aan de criteria houden. Er moeten nieuwe criteria worden vastgesteld aan de hand van nog meer parameters, zoals werkgelegenheid, meerwaarde en investeringen, omdat juist uit dergelijke cijfers de kracht en de ontwikkeling van een economie spreken.\n\nTannock\nMijnheer de Voorzitter, commissaris, de donkere wolken van de recessie trekken zich samen in het westen. Dat is ten dele het gevolg van het feit dat de zeepbel van de Amerikaanse effectenbeurs uiteengespat is, maar het is verergerd door de tragische gebeurtenissen van 11 september. De Amerikaanse Federal Reserve heeft het discontopercentage nu verlaagd tot 2,5%, het laagste niveau sinds 39 jaar. Dit is de negende rentevoetverlaging van dit jaar en de ECB zal wellicht binnenkort reageren. Bijna twee jaar na de invoering van de euro bestaat er vooralsnog weinig enthousiasme over de toekomstige rol van de euro als de belangrijkste internationale reservevaluta.\nDit is deels te wijten aan de zwakke wisselkoers en deels aan het feit dat de biljetten en munten nog niet in omloop zijn, waardoor de euro nog niet tot een ondubbelzinnig succes kan worden uitgeroepen. Het valt nog te bezien of het uniforme model voor rentevoeten in alle landen van de Unie zal werken, vooral in landen als Ierland. Deze bedenkingen en de daarbij komende zorgen over constitutionele implicaties en autonomieverlies hebben ertoe geleid dat mijn land, het Verenigd Koninkrijk, graag nog even aan wal blijft staan.\nNatuurlijk willen wij allemaal dat het project slaagt. Dat neemt niet weg dat vele europessimisten, onder wie onze voormalige premier, de heer John Major, eerlijk gezegd verbijsterd zijn. Enkele jaren geleden concludeerde de Commissie in haar verslag-McDougal dat voor minstens 7% van het BBP de bevoegdheden tot belastingheffing centraal geregeld zouden moeten zijn. Dit zou absoluut onontbeerlijk zijn om contracyclische uitgaven en transferbetalingen ten behoeve van het goed functioneren van de eurozone mogelijk te maken.\nDit zou voor de lidstaten natuurlijk een gruwel zijn geweest en als alternatief besloten zij derhalve in 1996 in Dublin strikte limieten op te leggen aan uitgaven, leningen en inflatie. Er gingen onlangs stemmen op om de plafonds van het stabiliteits- en groeipact flexibeler te maken. Ik ben de mening toegedaan dat dit niet verstandig zou zijn. Ik ben er namelijk vast van overtuigd dat het goed is om zuinigheid te betrachten waar het overheidsfinanciën en leningen betreft. Daarbij komt dat de Britse economie verbonden is met de eurozone en daarmee ook in toenemende mate convergeert. Wij zijn er dus allemaal bij gebaat de richtsnoeren aan te houden. De crisis in de Verenigde Staten mag geen excuus zijn voor regeringen om de belastingen maar te verhogen en meer uit te geven. Het stabiliteits- en groeipact bevat mechanismen die ten doel hebben te functioneren in tijden van recessie. In uitzonderlijke omstandigheden zouden hogere militaire of veiligheidsuitgaven gerechtvaardigd kunnen zijn op grond van artikel 2.1 inzake de procedure bij buitensporige tekorten. De lidstaten dienen hun inspanningen echter primair te richten op structurele hervormingen, met name op hun arbeidsmarkten. Anders zouden hoge inflatie en een enorme toename van de nationale schuldenlast het gevolg zijn.\n\nAlavanos\nHet is een duivels toeval dat juist vliegtuigen ons in deze tijd doen inzien en begrijpen hoe de huidige wereld in elkaar zit. Ik heb het natuurlijk over de tragedie in New York maar ook over hetgeen gisteren op de Zwitserse luchthavens gebeurde, toen plotseling een heel andere dimensie zichtbaar werd. Het ging toevallig om de Swissair, maar het had net zo goed de Sabena, de Olympic Airways of welke andere luchtvaartmaatschappij dan ook kunnen zijn.\nMen kan inderdaad zeggen dat wij in de Europese Unie dogmatisch zijn en niet zien wat er gaande is. Dat is ons goed recht. Wij mogen echter niet zo dogmatisch zijn dat wij niet meer zien wat zelfs de qua economische filosofie hyperconservatieve regering van president Bush en de heer O' Neill in de Verenigde Staten zien. Dan loopt het de spuigaten uit. Zien wij niet dat de luchtvaartmaatschappijen 15 miljard hebben gekregen? Zien wij niet dat om politieke, maar ook economische redenen vroeg of laat controle moet worden uitgeoefend op de internationale kapitaalstromen, teneinde de economische en politieke stabiliteit te kunnen waarborgen? Zien wij niet dat het hoog tijd is dat de regeringen ophouden dwergen te zijn en laten zien dat zij van wanten weten? Als wij dogmatisch blijven hangen aan een stabiliteitspact dat tien jaar geleden onder geheel andere omstandigheden werd besloten, begaan wij mijns inziens een enorme fout.\n\nPeijs\nVoorzitter, in het voorjaar sprak de Raad zich duidelijk uit voor het stabiliteits- en groeipact. Rond de zomervakantie vonden enkele ministers van Financiën het nodig het als hun privé-mening te ventileren dat er meer ruimte moest komen in het pact als gevolg van een neergaande economie. Het betrof hier kennelijk geen officieel regeringsstandpunt omdat de verlangens niet herhaald werden in gremia die daarvoor bij uitstek geschikt zijn, zoals de Ecofin-Raad. Daar werden juist warme woorden gesproken over het pact. Ondanks deze mooie woorden vond president Duisenberg de geluiden over de versoepeling zeer zorgelijk. Solbes Mira sprak zelfs Italië, Frankrijk, Duitsland en Portugal streng toe en riep hen op om de afspraken ook in de praktijk om te zetten. En hij heeft gelijk.\nHet gaat niet aan dat regeringen voortdurend op hoge toon van de Centrale Bank renteverlagingen eisen als ze zelf thuis hun huiswerk niet maken. Als alle lidstaten, toen de economische groei dat mogelijk maakte, de vereiste structurele maatregelen hadden genomen, dan zou de Centrale Bank nu soepeler kunnen zijn in haar rentebeleid. Er is immers in de policy mix een direct verband tussen het begrotingsbeleid en het rentebeleid.\nVoorzitter, verschillende collega's spraken over 11 september en Herzog vond zelfs dat de euro ons niet beschermt tegen financiële crises. Ik denk dat hij zich deerlijk vergist. De Centrale Bank heeft na 11 september uitstekend gefunctioneerd en ons wel degelijk beschermd tegen een financiële cash-crisis.\nEen poosje geleden heeft Ierland een fikse draai om de oren gekregen, toen het een bijna oververhitte economie nog eens een stimulus toediende die mede bijdroeg aan een hoge inflatie. Ierland mag van mij benchmark zijn maar laten we dan ook dapper en kritisch zijn ten opzichte van grote landen, en vooral dan die landen die de kritiek volledig verdienen. En laten we ons realiseren dat de financiële markten scherp toekijken hoe de lidstaten op dit ogenblik omgaan met hun overheidsbudgetten in een neergaande economie. De huidige situatie is een test om na te gaan hoe degelijk het eurogebouw werkelijk is.\n\nKaras\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, dames en heren, wij hebben vandaag zeer uitvoerig over dit onderwerp gediscussieerd. Ik krijg langzamerhand het gevoel dat het debat steeds duidelijker aantoont hoe juist en belangrijk het was dat de Fractie van de Europese Volkspartij het initiatief hiertoe heeft genomen. Ons resten nog negenentachtig dagen tot de invoering van de euro in biljetten en munten, en tegelijkertijd leven wij in een tijd van onzekerheid. Sommige regeringen reageren hierop met de wens tot aanpassing van het stabiliteits- en groeipact. Er zijn namen genoemd van regeringspersonen die hun huiswerk voor het stabiliteits- en groeipact niet helemaal hebben gedaan. Juist in deze onzekere tijden, negenentachtig dagen voor de invoering van de euro, is het van belang dat duidelijkheid en rust wordt uitgestraald naar niet alleen de markt, maar ook de consument. Aan het stabiliteits- en groeipact wordt niet gemorreld.\nWij moeten de indruk wegnemen dat recessie kan worden bestreden met versoepeling van het stabiliteits- en groeipact. Het is eenvoudigweg onwaar dat inflatie meer arbeidsplaatsen zou scheppen. Het is onwaar dat het stabiliteits- en groeipact meer speelruimte zou openlaten voor moeilijke tijden. De lidstaten die het grootste deel van hun huiswerk hebben gedaan, hebben de grootste speelruimte. Ik kan u daarom alleen maar op het hart drukken om niet met vuur te spelen. Onzekerheid aanwakkeren in onzekere tijden is onverantwoord, en het stabiliteitspact vormt de voorwaarde voor de stabiliteit van de euro.\n\nRadwan\nMijnheer de Voorzitter, het stabiliteits- en groeipact beoogt een duurzame stabilisatie van de financiële markten, wat sinds het begin van de Monetaire Unie altijd tot de nationale verantwoordelijkheden is blijven behoren. Het stabiliteits- en groeipact vormt derhalve een noodzakelijke, financieel-economische aanvulling op een uniform monetair beleid, en een financieel-economisch substituut voor de niet tegelijk met de Monetaire Unie ingevoerde politieke unie. De bedoeling is voldoende budgettaire speelruimte te creëren voor goede tijden en voorzorgsmaatregelen te treffen voor slechte tijden. Dit werd de laatste tijd door enkele lidstaten verzuimd, ook door Duitsland.\nDe eerste moeilijkheden doen zich nog maar amper voor of er wordt al hardop nagedacht over de interpretatie van de criteria. De kritiek luidt dat het pact weliswaar de stabiliteit bevordert, maar tevens een fiscale dwangbuis is die de vermindering van de monetaire groei zou versterken. Deze kritiek gaat voorbij aan de feiten. De verplichting is te zorgen voor budgettaire compensatie op middellange termijn en beperking van het begrotingstekort. Hieraan kan niet worden getornd zodra de kracht van de economie afneemt.\nDaarom ook moet de Raad Economische Zaken en Financiën een duidelijk signaal geven, zeker nu de discussie is opgerakeld. Zoals collega Karas zojuist al opmerkte, moet er juist nu, drie maanden voor de invoering van de euro, een duidelijk signaal van stabiliteit komen. Het probleem is dat wij langs het doel van Lissabon heen schieten, dat erin bestaat de sterkst groeiende en beste regio op aarde te worden. Deze doelstelling kunnen wij echter alleen verwezenlijken als de lidstaten hun huiswerk doen. Zij mogen dit niet op de Europese Centrale Bank afwentelen.\nIk ben het ook voor een groot deel niet eens met collega Tannock die verkondigde dat de Europese Centrale Bank gedurende deze crisis zou hebben gefaald. Juist de ECB heeft sinds 11 september voortreffelijk gereageerd en de euro heeft zich weten te handhaven. Door echter het stabiliteits- en groeipact al voor 11 september ter sprake te brengen \"hebben wij met vuur gespeeld\" , zoals collega Karas het uitdrukte. Als wij dat niet hadden gedaan, hadden wij de discussie over de toekomst van de euro nu veel ontspannener kunnen voeren.\n\nCocilovo\nMijnheer de Voorzitter, zo kort voor de invoering van de euro moeten we in de eerste plaats vermijden dat het convergentie- en stabiliteitsbeleid indruist tegen het in Lissabon vastgesteld beleid ter ondersteuning van duurzame groei en ontwikkeling. Ook als we de beschikbare automatische stabilisatoren in aanmerking nemen, kunnen de doelstellingen van het stabiliteits- en groeipact niet worden voorgesteld of gezien als obstakels voor de groei of voor de vereiste reactie, ook politiek, op de consequenties van een negatieve conjunctuurfase, waar we ons nu in bevinden.\nAan de andere kant zou het mijns inziens ook verkeerd zijn te doen alsof de eerbiediging van de doelstellingen van het stabiliteitspact op zich een afdoende reactie is, of erger nog, alsof dit de enig mogelijke reactie zou zijn op het risico van een recessie. Daarom wordt in dergelijke omstandigheden eens te meer duidelijk dat in de eerste plaats gezorgd moet worden voor een versnelde tenuitvoerlegging van het pact met het oog op twee doelstellingen. Ten eerste moeten nauwkeurigere en fijnere analyse- en controle-instrumenten worden ingevoerd, opdat een coherent en samenhangend gebruik van de overheidsfinanciën kan worden gegarandeerd, waarmee selectieve, gerichte investeringsprogramma' s kunnen worden ondersteund die onontbeerlijk zijn voor anticyclische compensatie. Ten tweede moet de waarde van het stabiliteits- en groeipact worden bekrachtigd door aanpassing en verlengde toepassing, ook na het bereiken van de doelstellingen. Daardoor zouden de voorwaarden voor en de instrumenten van een doeltreffend communautair economisch beleid worden versterkt.\n\nVilliers\nMijnheer de Voorzitter, ik wil het nu niet hebben over het stabiliteits- en groeipact, maar over een ander onderwerp dat tijdens de informele Ecofin-Raad aan de orde kwam en waarover dit debat gaat. Ik doel hier op de oproep die de ministers van de lidstaten hebben gedaan tot het Parlement om akkoord te gaan met de richtlijn inzake bestrijding van het witwassen van geld. Ik sluit mij graag bij deze oproep aan en verzoek zowel mijn collega' s in het Europees Parlement als de regeringen in heel Europa dringend zo spoedig mogelijk overeenstemming te bereiken over deze richtlijn.\nDoor de tragische gebeurtenissen van 11 september is het des te belangrijker dat dit gebeurt. Het hart van het mondiale financiële systeem werd op die dag getroffen door terreur. De terroristen wisten klaarblijkelijk hoe ze alle mechanismen en instrumenten die het mondiale financiële systeem hen bood, moesten benutten bij het plannen van die aanval. Laten wij deze instrumenten nu tegen hen gebruiken. Er zijn veel mensen uit de financiële wereld omgekomen bij die aanval. Laten we de hulp van bankiers en financiële werknemers inroepen bij onze reactie op de aanslag en bij het voorkomen van een herhaling ervan. Dit is immers een concrete stap die we kunnen zetten in de strijd tegen het terrorisme. Niemand zal van ons verlangen dat wij ons leven riskeren in de Afghaanse heuvels, hoewel dat van anderen wel gevraagd zal worden. Maar ook wij kunnen - en moeten - een bijdrage leveren. De bankiers, de effectenmakelaars, de schoonmakers, de IT' ers, de beleggingsadviseurs, de advocaten en de kantinemedewerkers die vanuit onze metro' s de stadscentra van Frankfort, Parijs, Londen en Brussel binnenstromen, zijn immers niet anders dan die vijfduizend of zesduizend mensen die op een dag naar hun werk gingen in New York en die nooit meer thuis zouden komen.\nHet is tijd dat we ophouden met kibbelen over het beroepsgeheim van juristen. Ik roep dit Parlement op om in te stemmen met een richtlijn die ertoe zal bijdragen dat terroristen niet meer aan kapitaal kunnen komen. Ik roep het Parlement op om in te stemmen met het bevriezen van tegoeden van terroristische organisaties. Ergens heeft immers iemand het geld van Bin Laden op een bankrekening staan. Wij kunnen helpen door hem zijn geld te onthouden. Dat is een taak die even belangrijk is als de militaire operatie waarvoor, zoals we weten, binnenkort het startsein zal worden gegeven.\n\nAndria\nMijnheer de Voorzitter, commissaris Solbes, geachte collega' s, op dit moment van bijzondere internationale spanningen kan ik wel zeggen dat het stabiliteits- en groeipact de creditcard is van onze wil om alle verplichtingen voor de sanering en de groeiprogramma' s die ten grondslag liggen aan de opbouw van een economisch sterk, solidair en werkelijk concurrerend Europa, te respecteren. Elke hypothese de verplichtingen te verwaarlozen of te verzwakken vormt een bedreiging van de toekomstige groei van het hele grondgebied van Europa.\nOp dit moment is er een ander aspect dat in aanmerking genomen moet worden: men probeert de gegevens op de begroting zo aanpassen dat eventueel, in sommige begrotingen nog aanwezige onregelmatigheden niet tevoorschijn te treden. Helaas hebben wij in Italië op dit punt moeten constateren dat centrum-links ons een trieste erfenis heeft nagelaten.\nDat is een weinig correcte houding, en zeker erger dan de niet-eerbiediging van de vereiste parameters, want in het eerste geval gaat het om fraude, maar in het tweede geval alleen maar om problemen die hopelijk tijdelijk zijn en van voorbijgaande aard. Manipulatie van gegevens moet zonder meer worden vervolgd, en als het nodig is moeten sancties worden opgelegd.\nIn de discussie over het pact en de algemene inachtneming ervan kunnen we zeker niet voorbijgaan aan het feit dat enkele gebieden of zelfs hele regio' s, zoals Zuid-Italië, Zuid-Spanje, het zuiden en een deel van het noorden van Frankrijk en Oost-Duitsland minder ontwikkeld zijn dan andere. De lidstaat moet weliswaar als geheel het ondertekende pact respecteren, maar toch mogen bijzondere faciliteiten voor deze gebieden niet worden veroordeeld, en moeten ze zelfs als wenselijk worden beschouwd. Ik denk bijvoorbeeld aan gedifferentieerde belastingtarieven, het gebruik van onbenutte structuurfondsen als belastingkredieten en aan nieuwe steun na 2006 voor de landen die niet onder doelstelling 1 vallen.\n\nSolbes\nMijnheer de Voorzitter, ik zou alle sprekers die aan dit debat hebben deelgenomen willen bedanken voor hun opmerkingen en hun bijdragen.\nOm te beginnen wil ik iets zeggen over het verschil tussen onze economische situatie en die van de Verenigde Staten. Het uitgangspunt van de Europese Unie lijkt in niets op dat van de Verenigde Staten, waar het evenwicht anders ligt dan hier, waar dingen zijn gebeurd die hier niet zijn gebeurd en waar een heel ander institutioneel model bestaat dan hier. Als men het Amerikaanse model in Europa wil toepassen, geeft men naar mijn idee blijk van gebrek aan realiteitszin en dit zou dan ook geen wenselijke optie zijn.\nBlijkbaar bestaat bij u de indruk dat wij erop uit zijn overheidsoptreden te voorkomen. Dat is volstrekt onjuist. Het onderhavige vraagstuk is op geen enkel moment aan de orde gesteld als een debat over de publieke en de particuliere sector. Het kan zijn dat de overheidsinvesteringen toenemen, dat er sprake is van meer overheidsoptreden. Dat is ook mogelijk binnen de regels die zijn vastgelegd in het door ons verkozen systeem voor een soepeler evenwicht tussen monetair en fiscaal beleid. Een goed voorbeeld van een overheidsbeslissing met gevolgen op korte termijn is ongetwijfeld het besluit van de Ecofin-Raad betreffende luchtvaartmaatschappijen en de dekking van de verzekeringen als gevolg van de ontstane politieke risico' s.\nVandaar dat de belangrijke discussie over het stabiliteits- en groeipact aan de orde is gekomen. Sommigen vinden dat degenen die, zoals wij, dit pact bepleiten er een fundamentalistisch standpunt op nahouden, anderen vinden ons standpunt dogmatisch, en enkelen onder u hebben zelfs het idee geopperd om het Pact op te heffen.\nIk zit eerder op de lijn van het voorzitterschap en van degenen onder u die gewag hebben gemaakt van een volgens mij essentieel punt. Het stabiliteits- en groeipact heeft tot doel anticyclisch ingrijpen met behulp van overheidsfinanciën te vereenvoudigen. Dat is en blijft het wezenlijke doel van het pact. Er is dus geen sprake van dogmatische of fundamentalistische tendensen.\nEr valt te discussiëren over de vraag of onze ervaring - die werd opgedaan met de toepassing van het pact in perioden van groei - ons tot de conclusie brengt dat het pact uitsluitend in dat opzicht functioneert. Zelfs in perioden van groei hebben we ons niet dogmatisch opgesteld als het erom ging de mogelijkheden van het pact ter beteugeling van het overheidstekort in sommige lidstaten tot het uiterste te benutten, iets wat we nu zelfs zouden kunnen betreuren.\nLaten wij terugkeren naar de logica van het pact. Volgens de logica van het pact bestaat de mogelijkheid tot anticyclisch optreden. Zijn flexibiliteit is zonder enige twijfel gelegen in twee fundamentele elementen. Het eerste element betreft uitzonderlijke omstandigheden, die hier worden ingeroepen, daar er immers alleen bij ernstige recessie of teruglopende groei tot onder bepaalde niveaus sprake is van uitzonderlijke omstandigheden, en het tweede element heeft betrekking op de gebruikelijke toepassing van het pact door middel van het spel van de automatische stabilisatoren.\nIn het concrete geval van de automatische stabilisatoren is het flexibiliteitselement reeds vervat in het pact zelf. Ik wil u er trouwens op wijzen dat wij geen enkel standpunt hebben gewijzigd, maar dat het pact gewoon zo in elkaar zit.\nIn de gedragscode die in juli jongstleden door de Ecofin-Raad is goedgekeurd, wordt reeds gezegd dat de doelstelling op middellange termijn voor het begrotingsstandpunt een van de fundamentele elementen van het stabiliteits- en groeipact is. Er wordt heel duidelijk gesteld dat bij het evalueren van de doelstellingen van de landen expliciet rekening moet worden gehouden met de cyclische positie en het effect daarvan op de begroting. Dat wil zeggen - zoals een der sprekers heeft opgemerkt - dat de lidstaten bij de aanpassing van de stabiliteitsprogramma' s zullen moeten proberen dit element in overweging te nemen.\nDe Commissie van haar kant heeft er al eens met klem op gewezen dat de cyclisch aangepaste positie van de tekorten zou moeten worden opgenomen in de informatie van de stabiliteitsprogramma' s. Het is u immers welbekend dat wij technische problemen hebben, niet zozeer met het concept maar veeleer met het systeem waarmee deze structureel aangepaste positie wordt berekend.\nDit zal ons natuurlijk niet in staat stellen om flexibeler te zijn, maar wel om het pact toe te passen op een economische realiteit die anders is dan die ten tijden van de vaststelling van de diverse stabiliteitsprogramma' s. Dat wil dus zeggen dat, volgens de interpretatie van de Commissie, de nominale doelstellingen - en dat heb ik in mijn eerste betoog al gezegd - niet als absoluut onveranderlijk moeten worden beschouwd. De nominale doelstellingen zijn vastgesteld aan de hand van bepaalde groeiverwachtingen. Zoals ik al zei, zijn er geen problemen. De flexibiliteit is een feit. Dogma' s zijn er niet. We bevinden ons veeleer in een periode waarin wij ons op een ander toepassingsniveau van het stabiliteits- en groeipact bevinden.\nZouden de problemen kunnen worden opgelost door de uitgaven te verhogen, zoals wordt voorgesteld? Ik denk het niet. Gezien de ervaring in Europa gedurende de laatste jaren, die bij dit soort beslissingen wordt gekenmerkt door procyclische reacties, gezien de problemen bij het herstel van het evenwicht, gezien ook de impact van sommige posities in de afgelopen maanden, is volgens ons dit voorstel geen goede optie. Wij blijven er dan ook bij - en ik heb dat in mijn eerste betoog al gezegd, zoals ook een van de sprekers - dat de juiste optie is verder te gaan op de weg naar \"meer Europa \".\n\"Meer Europa\" , betekent Lissabon; \"meer Europa\" betekent dat, als we het over Lissabon hebben, we ons groeipotentieel moeten vergroten; \"meer Europa\" betekent dat we onze systemen efficiënter moeten maken; \"meer Europa\" betekent ook dat we de impact van de crisis op de internationale markten meer in acht moeten nemen, evenals andere belangrijke aspecten zoals de internationale handelsbesprekingen over ontwikkelingssamenwerking. Als we voldoende aandacht schenken aan al deze onderling verbonden aspecten zullen wij ongetwijfeld in staat zijn de omstandigheden te verbeteren.\nDan heb ik nog een laatste opmerking. \"Meer Europa\" kan eveneens een gewisse vooruitgang betekenen in de aspecten die verband houden met de belastingconcurrentie, waarover verschillende sprekers het hebben gehad. Natuurlijk houdt \"meer Europa\" verder ook in dat het witwassen van geld wordt bestreden. Zonder enige twijfel zijn al deze aspecten van fundamenteel belang om vooruit te kunnen komen op alle punten die wij voor ogen hebben.\nEen debat als dat van vandaag zou een veel uitvoeriger reactie behoeven, maar ik vrees dat we niet veel tijd meer tot onze beschikking hebben. Ik wilde deze ideeën echter wel in vogelvlucht met u doornemen, zodat het standpunt van de Commissie duidelijk is.\n\nDe Voorzitter\nHartelijk bedankt, mijnheer de commissaris.\nIk heb overeenkomstig artikel 37, lid 2 van het Reglement, zeven ontwerpresoluties ontvangen.\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt donderdag om 12.00 uur plaats.\n\nTelevisie zonder grenzen\nDe Voorzitter\nAan de orde is het verslag (A5-0286/2001) van mevrouw Hieronymi, namens de Commissie cultuur, jeugd, onderwijs, media en sport, over het derde verslag van de Commissie aan de Raad, het Europees Parlement en het Economisch en Sociaal Comité over de toepassing van Richtlijn 89/552/EEG \"Televisie zonder grenzen\" (COM(2001)9 - C5-0190/2001 - 2001/2086(COS)).\n\nHieronymi\nMijnheer de Voorzitter, mevrouw de commissaris, beste collega' s, de richtlijn \"Televisie zonder grenzen \" heeft tot doel in de Europese Unie een wettelijk kader in te voeren ter bevordering van het vrije verkeer van audiovisuele uitzendingen en om bepaalde bijzondere belangen te waarborgen, zoals pluralisme, culturele diversiteit en bescherming van consumenten en minderjarigen. Vandaag staat het verslag van de Commissie over de toepassing van de richtlijn in de periode van 1997 tot 2000 op de agenda.\nIn essentie komt daarin de volgende conclusie naar voren: de doelstellingen van de richtlijn zijn voor een belangrijk deel niet gerealiseerd; voor de toekomst moet de richtlijn grondig worden herzien. Ik zal heel in het kort de vijf belangrijkste punten op de balans noemen. Ten eerste werd de richtlijn in twaalf landen ten uitvoer gelegd; drie landen blijven nog in gebreke. Ten tweede maakte de televisiesector in de jaren 1997 tot 2000 een fase van voortdurende groei door. Dit heeft betrekking op het aantal televisiekanalen, alsmede de totale omzet van radio- en televisiezenders en de reclameomzetten van de publieke omroepen en de commerciële aanbieders.\nToch moet worden geconstateerd dat bij de transacties met televisierechten alleen al ten opzichte van de Verenigde Staten een tekort van 2,9 miljard dollar is ontstaan. Het totale tekort van de audiovisuele sector bedraagt circa 6,6 miljard dollar.\nTen derde werd het voorgeschreven minimumaandeel van 50% Europese omroepprogramma' s duidelijk overschreden, behalve door Portugal. Dit aandeel ligt tussen de 53% en 81%. Ten vierde werden de regels ter bescherming van de jeugd in het algemeen nageleefd, maar zij moeten voortaan wel beter worden gecoördineerd. Ten vijfde werden de nieuwe mogelijkheden die artikel 3 bis biedt betreffende de gebeurtenissen van aanmerkelijk maatschappelijk belang tot nog toe in vier landen benut. Nog eens vier landen willen dit gaan doen, met name met betrekking tot sportgebeurtenissen. De commissie constateerde verder dat de kandidaat-landen een achterstand hebben bij de omzetting en er tekortkomingen zijn bij de analyse van de ontwikkeling van mediaconcentratie.\nHet digitale tijdperk staat voor de deur. De convergentie van televisie, PC en Internet vereist een grondige herziening van de televisierichtlijn, teneinde te komen tot een Europees wettelijk kader betreffende de verspreiding van audiovisuele uitzendingen met een trapsgewijze reguleringsgraad. Daarbij zijn de volgende punten van belang. Ten eerste: controle en flexibilisering van de regulering van de reclametijd. Ten tweede: toetsing van de quotering om te beoordelen of deze nog steeds een geschikt instrument is om de verspreiding van Europese werken te bevorderen. Ten derde: het waarborgen van vrij toegankelijke en compatibele standaards voor verschillende systemen voor voorwaardelijke toegang. Ten vierde: de versterking van een effectieve zelfcontrole, met name waar het gaat om de bescherming van de jeugd. Ten vijfde: analyse van de ontwikkeling van de verticale en horizontale verstrengeling van de media. Ten zesde: de toekomstige handhaving van artikel 3 bis moet worden gereguleerd. Daarom genieten de amendementen 2, 3 en 4, die nog eens in de plenaire vergadering zijn ingediend, mijn volledige steun.\nBij de voorbereiding van de herziening moet rekening worden gehouden met het eminente belang van de televisie en haar nieuwe diensten voor de democratie en de samenleving, ook in het digitale tijdperk. Daarom ook is een vrij toegankelijk proces van meningsvorming noodzakelijk, waarbij zowel de kenners van de audiovisuele sector als de burgers van Europa moeten worden betrokken.\nIk juich het daarom erg toe dat de Commissie heeft voorzien in een breed communicatieproces, en wij hopen, mevrouw de commissaris, dat gezien de snelheid waarmee de ontwikkelingen zich voordoen, uw herzieningsvoorstel zo spoedig mogelijk kan worden gepresenteerd. Ik wil echter een oproep doen op ons allen. Laten wij de kansen tot een dialoog in de komende anderhalf jaar benutten om aan te tonen dat dit Parlement, juist als het om culturele zaken gaat, dicht bij de burger staat!\n\nWhitehead\nMijnheer de Voorzitter, omdat ik bestuurslid ben van een televisiemaatschappij die documentaires maakt, heeft dit onderwerp mijn bijzondere belangstelling. Ik ben momenteel weliswaar niet bijzonder actief in deze functie, maar ik blijf bezorgd om de kwaliteit van onze radio en televisie.\nMijn complimenten aan mevrouw Hieronymi voor haar welkom verslag. Daarin raakt men aan de kern van de culturele diversiteit die wij in Europa zo hoogachten. Wij staan achter onze verplichtingen jegens de publieke omroep - hoe deze ook gefinancierd moge worden - en de principes van universele toegankelijkheid, die steeds terugkeren in al onze debatten over technologie.\nDe wanverhouding op de Europese audiovisuele markt heeft de aandacht gekregen van de Commissie milieubeheer, volksgezondheid en consumentenbeleid. Ik hoop dat de commissaris hier iets over zal kunnen zeggen. Sinds 1999 zijn de inkomsten van Europese televisiemaatschappijen gemiddeld 46,3 procent gestegen. In die periode zijn de publieke zenders vrijwel niet gegroeid. De creatieve televisieproductie in de vijf belangrijkste producerende landen van de EU groeide nauwelijks. In sommige gevallen nam zij zelfs af. Tezelfdertijd nam de verkoop van tv-programma' s door Amerikaanse ondernemingen enorm toe. Met deze programma' s oogsten zij, zoals we weten, winst op de tertiaire markt. Primaire en secundaire winst hebben zij immers al rechtstreeks op de Amerikaanse markt en via inkomsten uit satelliet en kabel binnengehaald. Dat is geen gezonde situatie. De bescherming van een gevarieerde markt in Europa blijft van cruciaal belang. De eisen van de technologie dienen gekoppeld te worden aan de behoeften van de consument en aan wat de productiemaatschappijen wensen te verkopen.\nArtikel 3 bis, waar de rapporteur zojuist al naar verwees, laat zien wat gedaan kan worden om een zo groot mogelijk publiek te behouden voor speciale evenementen. Ook ik steun de amendementen van mevrouw Junker en anderen op dit punt. Dit was een belangrijke verandering ten goede en toonde aan dat wij hier en in de Europese Unie tot maatregelen in staat zijn.\nWij moeten ons weer richten op de concentratie van de media en de verhouding van deze concentratie tot het openbaar belang, niet alleen wanneer het om diversiteit, gaat maar ook om puur politieke macht.\nTot slot wil ik nog opmerken dat wij eigenlijk in staat zouden moeten zijn om tegen de kandidaat-lidstaten te zeggen: doe zoals wij doen, en niet alleen zoals wij zeggen. Dat betekent dat de regels nageleefd moeten worden, zowel door hen als door ons.\n\nSantini\nMijnheer de Voorzitter, deze richtlijn, die in 1989 werd uitgedacht, draagt de suggestieve titel \"Televisie zonder grenzen\" , maar niemand kon natuurlijk voorzien dat ze ook zonder vervaldatum zou blijken te zijn. De materie die dertien jaar geleden misschien onderwerp van innovatieve wetgeving was, is duidelijk radicaal en opzienbarend geëvolueerd. Voor de actualisering van 1997 geldt hetzelfde: alles is achterhaald door de technologische vernieuwing, maar ook de mode. Daarom raken we er steeds meer van overtuigd dat de herziening van deze richtlijn, die voor 2002 was gepland, moet worden vervroegd tot het begin van volgend jaar. Wij kunnen geen maanden meer wachten.\nIn de laatste vijf jaar heeft er een authentieke revolutie plaatsgevonden in de televisiesector. De oude televisie is veranderd in een hulpmiddel, in een technisch instrument ten dienste van de digitale innovatie, van de 'invasie' van webcasting, Internet en de interactie tussen zender en ontvanger. Ook alle andere problemen die direct of indirect de wereld van de televisie aangaan, vragen om een globale herziening en actualisering. Ik noem bijvoorbeeld de toename van de omzet van zenders, de steeds opdringeriger wordende reclame, de toename van het aantal commerciële zenders, de sterke sociale en morele uitwerking van bepaalde programma' s.\nDe richtlijn moet bepalingen omvatten voor niet alleen alle genoemde aspecten, maar ook voor andere aspecten die weliswaar al zijn opgenomen maar niet voldoende zijn uitgewerkt, zoals intellectuele eigendom, respect voor minderjarigen als gebruikers die vaak niet onder toezicht staan, en het cultureel niveau van de uitzendingen. Er moet rekening worden gehouden met de belangen en eisen van de producenten, maar ook met de fijngevoeligheden van de personen voor wie deze producten zijn bedoeld. Ten slotte waren er in 1997 over het vraagstuk van de Amerikaanse producties scherpe tegenstellingen. Dit punt is ten dele nog niet opgelost.\nTot slot is het wenselijk de discussie over het zogenoemde \"recht op informatie\" te hervatten. Dit recht geldt natuurlijk niet alleen voor de burgers van de Europese Unie, maar ook voor alle anderen die weliswaar buiten de Unie wonen, maar de hier geproduceerde programma' s kunnen ontvangen. Het is niet voldoende de grote sportevenementen te garanderen, zoals we in 1997 hebben gedaan, want de mens leeft niet van voetbal alleen, als ik het zo mag uitdrukken. Er moet informatie worden verspreid, constant geactualiseerde informatie en informatie in de vorm van cultuur, niet alleen voor degenen die binnen de Europese Unie wonen, maar vooral voor degenen die geografisch of sociaal-economisch gezien minder bevoorrecht zijn. Het \"recht op een schotel\" voor allen is niet genoeg: men hoeft alleen maar het geld te hebben om er een te kopen. Laten we ons eens voorstellen wat er met een schotelantenne allemaal niet kan doordringen in de gebieden aan de rand van de wereld. De waardevolste steun is die voor de productie van programma' s die plaatselijke en regionale cultuur onder de aandacht brengen, behoeden en bevorderen.\nTot slot moeten wij de oproep aan de lidstaten nog eens herhalen. De rapporteur - die ik wil gelukwensen en wier amendementen en invalshoek ik steun - heeft eraan herinnerd dat tot nog toe slechts twaalf lidstaten de richtlijn hebben toegepast. Mevrouw de commissaris, laten we van deze gelegenheid gebruikmaken om de lidstaten te zeggen: heb vertrouwen in deze richtlijn, want ze zal steeds dringender, actueler en belangrijker worden. En om vertrouwen te krijgen in de richtlijn, moeten we ze voor alles toepassen!\n\nAparicio Sánchez\nMijnheer de Voorzitter, de herziening van de richtlijn \"Televisie zonder grenzen\" is ook voor ons hoogst noodzakelijk, en ik zal u zeggen waarom.\nIn de eerste plaats werd al gezegd dat de wereld waarin de televisiemarkt zich heden ten dage ontwikkelt, zo volkomen anders is dan tijdens de laatste herziening van de richtlijn en het daarom onmogelijk lijkt om die richtlijn nog twee of drie jaar te handhaven. Uit schattingen blijkt namelijk dat de richtlijn van toepassing is op hoogstens de helft van de problemen die zich op het ogenblik in deze sector voordoen.\nIn de tweede plaats moeten er oplossingen worden gevonden die toentertijd achterwege zijn gebleven. Voor de meeste Europeanen is de televisie nog steeds de belangrijkste bron van informatie en vrijetijdsbesteding. Mijns inziens heeft dit medium te kampen met drie ernstige problemen, de lage inhoudelijke kwaliteit daargelaten. Die problemen zijn: een buitensporige hoeveelheid reclame, waarbij voorbij wordt gegaan aan leeftijd, tijdstip of geschiktheid; een grote schaarste aan Europese films, die vernederend is voor de Europese cultuur, en een toenemende commercie rond gecodeerde programma' s voor betaaltelevisie.\nDeze problemen bestonden ongetwijfeld al in 1996 maar hebben inmiddels zorgwekkende proporties aangenomen, wat erop wijst dat de richtlijn, ofschoon die doeltreffend is geweest op het gebied van het vrij verkeer van televisiediensten in de Gemeenschap, in andere belangrijke opzichten heeft gefaald.\nUitgaand van de mededeling van de Commissie kunnen we niet veel waardering opbrengen voor de inspanningen die de lidstaten in de drie onderzochte jaar hebben geleverd om deze situatie te veranderen. Het feit dat drie lidstaten de richtlijn niet eens in hun wetgeving hebben omgezet zegt al voldoende. De resultaten van de overige landen vertonen ongetwijfeld verschillen, maar we hebben dit vergelijkend onderzoek niet onder ogen gekregen van de Commissie. De situatie in de kandidaat-landen wordt evenmin uitgediept. Daar moet in de nieuwe richtlijn bijzonder goed rekening mee worden gehouden.\nOm al deze redenen heeft mevrouw Hieronymi - heel terecht naar mijn oordeel - in haar verslag niet vooruit willen lopen op een inhoudelijke discussie. Die zal moeten worden gevoerd wanneer de richtlijn wordt herzien. Zij stelt dan ook die herziening zelf voor. Verder wordt er een aantal beleidskeuzes vastgesteld die in aanmerking moeten worden genomen, zoals de verplichte invoering van op de modernste technologieën gebaseerde nieuwe diensten, alsook de noodzaak om de overgang naar de digitale technologie te stimuleren en te bespoedigen, de coördinatie van de nieuwe richtlijn en de herziening van de richtlijn inzake elektronische handel.\nDientengevolge zal, mijnheer de Voorzitter, de Fractie van de Europese Sociaal-democraten voor het verslag stemmen en twee amendementen indienen van mevrouw Junker. Ik vestig uw aandacht op een daarvan, waarin de eis is vervat dat evenementen van buitengewone betekenis voor de burger worden beschermd tegen gecodeerde uitzending en gratis kunnen worden aangeboden aan alle gelederen van de samenleving.\n\nThors\nMijnheer de Voorzitter, mevrouw de commissaris, ik wil namens de ELDR-Fractie niet alleen de rapporteur bedanken voor haar verslag, maar tegelijkertijd wil ik net als voorgaande sprekers de aandacht vestigen op de toekomst. In het verslag van de Commissie wordt vermeld dat in het volgende verslag over de richtlijn ook vraagstukken aan de orde zullen komen die belangrijk zijn voor de consument, zoals bedrijfscompatibiliteit, toegang onder bepaalde voorwaarden en de wijze van overgang naar digitale zendtechniek. Als het volgende verslag wordt opgesteld, is het echter misschien al te laat.\nIk wil er nog eens op wijzen dat een grote meerderheid van het Parlement er bij de behandeling van het \"telecompakket\" mee akkoord is gegaan dat wij een open gemeenschappelijke norm voor tv-zenders en -ontvangers zouden eisen, en wel de enige Europese norm die tot nu toe is goedgekeurd, de zogenaamde MHP-norm. Deze zou garanderen dat alle consumenten weten welke norm van kracht is en dat zij de benodigde apparatuur durven aan te schaffen. Ook zou daardoor het ontstaan worden voorkomen van verticaal verdeelde markten. Daar heeft het Parlement zich met grote meerderheid achter geschaard.\nWat is daarna echter gebeurd? De Commissie schaart zich niet achter dit besluit en de Raad heeft de onderhavige kwestie volstrekt genegeerd, een kwestie die volgens mij uiterst belangrijk is als wij tot een zogenaamde Digital Update willen komen, als wij ook op alle tv-markten vaart willen zetten achter de digitale techniek. Ik hoop dan ook dat de Commissie zich met man en macht zal scharen achter de eisen die het Parlement stelt en die wij van de ELDR-Fractie nog wat willen verduidelijken. De rapporteur heeft al gewezen op deze eis, maar ik wil hem voor alle duidelijkheid nog eens herhalen aan het adres van alle Commissiediensten.\nSommigen hebben opgemerkt dat \"Televisie zonder grenzen\" een suggestieve titel voor de richtlijn is. In dit verband is er ook sprake van een speciale problematiek. Wij constateren dat de richtlijn in veel gevallen niet volgens de bedoeling werkt als bemiddelaars of consumenten tv-uitzendingen uit een ander land willen zien. Volgens de Commissie vormt de toepassing van het auteursrecht in dezen een hinderpaal. Ik hoop dat men in de toekomst ook op deze kwestie dieper wil ingaan.\n\nWyn\nMijnheer de Voorzitter, velen zijn van mening dat dit verslag niet ver genoeg gaat in zijn analyse van de mogelijke problemen die ons te wachten staan bij de herziening van de richtlijn \"Televisie zonder grenzen\" , die zoals wij allen weten in 2002 wordt verwacht. Het verslag stelt echter een aantal buitengewoon belangrijke zaken aan de orde en het is belangrijk om de dialoog daarover nu te beginnen.\nMijn persoonlijke aandacht gaat uit naar de rol van de publieke zenders in dit belangrijke onderwerp. Het is belangrijk om te beseffen dat de huidige publieke zenders zich moeten aanpassen aan de veranderingen. De radio- en televisiesector van tegenwoordig wordt gekenmerkt door concurrentie en de marktmechanismen die hem in hoge mate beheersen kunnen niet genegeerd worden. Er is in de digitale wereld een cruciale rol weggelegd voor de publieke zenders. Zij maken programma' s van hoge kwaliteit in de eigen landstaal die de inheemse cultuur weerspiegelen. Daarnaast kunnen zij een belangrijke taak vervullen door de mensen te stimuleren gebruik te maken van de nieuwe digitale media en hen te helpen deze te begrijpen. Ik ben het eens met de verklaring die de commissaris in een recente mededeling heeft afgelegd, volgens welke uitzending en cultuur onder de dienstencategorie van de Wereldhandelsorganisatie moeten blijven vallen en dat deze regeling gehandhaafd dient te worden. Dit vastgesteld hebbende, moeten we er vervolgens absoluut op toezien dat er voldoende armslag is voor nationale en EU-wetgeving ter bescherming van de publieke zenders en culturele diversiteit. Om de open omgeving te creëren waarnaar wij allen streven, zullen wij bijtijds voor robuuste en vastbesloten regelgeving moeten zorgen, die werkelijk het belang dient van alle burgers en economieën in Europa.\nEuropa moet concurreren in de digitale wereld waar consumenten en burgers vrijelijk rondzwerven en waar concurrentie diversiteit en keuze oplevert. Het Europese audiovisuele model, met zijn complementaire mengeling van particuliere en publieke zendgemachtigden, staat garant voor pluralistische informatie, culturele diversiteit en toegang voor allen tot informatie, onderwijs, amusement en kunst. Ik zal vóór het verslag stemmen en verheug mij zeer op de komende, toekomstgerichte debatten.\n\nZabell\nMijnheer de Voorzitter, om te beginnen zou ik de rapporteur geluk willen wensen met het werk dat zij heeft verricht, alsook de Commissie met haar goed besluit om dit initiatief op tafel te leggen.\nNiettemin zou ik drie aspecten willen benadrukken die naar mijn idee bijzonder belangrijk zijn. Het eerste aspect is het belang van de audiovisuele sector ter bevordering van de sport. We mogen niet vergeten dat sport bijdraagt tot de vorming van de identiteit en tot het contact tussen bevolkingen. Daardoor komen sporters en publiek bijeen, waarbij het publiek de kans krijgt zich met zijn natie te vereenzelvigen.\nBovendien is sport een van de gebieden bij uitstek waarop de burgers van de Europese Unie zonder onderscheid van leeftijd of sociale klasse tot elkaar komen, reden waarom sport geen discriminerend karakter kan of mag hebben. Alle burgers van de Europese Unie moeten derhalve een sportief evenement op de televisie kunnen zien. Dat mag geen voorrecht van een enkeling zijn. Het gaat immers om evenementen die van buitengewoon belang zijn voor onze maatschappij.\nHet tweede aspect is de noodzaak om de reclameblokken aan regels te onderwerpen. In dat opzicht heeft de rapporteur mijn volle steun als zij pleit voor de strategie van de Commissie om onderzoek te laten doen naar het effect van televisiereclame en van telemarketingtechnieken op minderjarigen.\nHet derde aspect dat ik zou willen beklemtonen houdt verband met mijn volledige steun aan het verzoek van de rapporteur. Zij wil dat de lidstaten de dialoog en de samenwerking versterken bij alle kwesties die verband houden met de bescherming van minderjarigen en de jeugd. We kunnen niet een wereld zonder geweld nastreven als onze toekomstige volwassenen de hele dag zitten te kijken in of naar strips, films en nieuwsberichten die steeds gewelddadiger worden.\n\nJunker\nMijnheer de Voorzitter, dames en heren, in de Europese Unie beschikten in het jaar 2000 152 miljoen huishoudens over een televisietoestel. Zij konden in totaal 580 verschillende zenders ontvangen. Binnen slechts vier jaar heeft zich dus een groei van circa 180% voorgedaan. Uit deze luttele cijfers blijkt duidelijk dat de traditionele televisiemarkt, die slechts een klein deel omvat van de gehele audiovisuele sector, een groeibranche van belang is.\nUit het verslag van de Commissie blijkt dat de richtlijn \"Televisie zonder grenzen \", die in eerste instantie juist in mijn land erg omstreden was, heeft bewezen wat hij waard is. Zij waarborgt een internationale verspreiding tegen billijke voorwaarden. In de verslagperiode richtten zich tenslotte al vijftig zenders voornamelijk op markten buiten hun gebied van vestiging. De televisierichtlijn heeft regionale mazen in de wetgeving gedicht en bindende normen vastgesteld voor bijvoorbeeld reclameboodschappen en voor de bescherming van de jeugd. Dit heeft geleid tot eerlijke spelregels vanuit het oogpunt van gelijke kansen en vrije mededinging\nIn het verslag-Hieronymi komt dit heel goed naar voren. Het verslag laat echter ook zien dat wij zo snel mogelijk een debat moeten beginnen over de nieuwe herziening van de televisierichtlijn, als wij de razendsnelle veranderingen in de audiovisuele sector in het tijdperk van voortschrijdende digitalisering willen bijbenen. Niet alleen moeten wij reageren op de verspreiding van heel het mogelijk multimedia-aanbod, maar dienen wij eveneens in te haken op de concentratie van media, die zich eveneens op een erg onoverzichtelijke manier ontwikkelt. Alleen dan kunnen wij informatievrijheid, meningsdiversiteit en pluralisme waarborgen en een basis bieden die onmisbaar is voor de multimediale bloei van de culturele diversiteit in Europa.\n\nDe Sarnez\nMijnheer de Voorzitter, ik wil allereerst mevrouw Hieronymi van harte bedanken voor haar uitstekende werk. Het bewijs daarvoor is de ruime mate van overeenstemming die zij heeft kunnen bereiken over een dermate essentieel en ook gevoelig vraagstuk. Ik ben het eens met de filosofie die aan haar verslag ten grondslag ligt en met de voorstellen daaruit.\nWat de methode betreft, is het mijns inziens betreurenswaardig dat men geen echte evaluatie heeft gemaakt van de bereikte resultaten en deze resultaten niet heeft gemeten aan de doelstellingen. Dan hadden wij een beter beeld gehad van de daadwerkelijke culturele en economische gevolgen van deze richtlijn voor elke lidstaat van de Unie en elk kandidaat-land. Ik ben het echter met de rapporteur eens dat de Commissie moet overgaan tot een herziening van deze richtlijn en andere richtlijnen, en deze herziening moet inluiden met drie diepgaande studies. Slechts een allesomvattende aanpak kan op middellange termijn uitmonden in een coherent en offensief beleid. Laten wij wel zijn, met de huidige richtlijn is een dergelijke aanpak absoluut niet mogelijk. Het audiovisuele landschap is namelijk grondig veranderd. Er zijn nieuwe diensten waarvoor nieuwe technieken nodig zijn. Bovendien is het landschap radicaal veranderd door het verhoogd aantal nieuwe zenders. Als wij derhalve onze audiovisuele sector een duurzaam karakter willen garanderen moeten wij het toepassingsgebied van de richtlijn uitbreiden. Ik heb daarbij echter een aantal zorgen. Wij zien dat het evenwicht tussen de Europese filmproductie en de import uit de Verenigde Staten op de Europese markt nog steeds ver zoek is. Wij zien dat de Europese films weinig aftrek vinden in de landen van de Europese Unie. 6% van de Europese films wordt buiten het land van oorsprong geëxploiteerd. 74% van het totaal programmavolume bestaat uit geïmporteerde producties uit de Verenigde Staten en slechts 14% uit Europese producties. De grote kolossen beperken zich echter niet tot de export van programma' s maar proberen naar Europa ook Amerikaanse thematische televisiekanalen uit te voeren en te verkopen aan zowel digitale zenders als satellietkabelzenders. Bovendien heeft Europa op digitaal gebied een aanzienlijke achterstand op de Verenigde Staten.\nDat zijn de moeilijke problemen waarmee wij zijn geconfronteerd. Daarom ben ik ook van mening dat slechts een allesomvattend en pro-actief optreden van de Europese Unie een antwoord kan zijn. Afgezien van de ongetwijfeld belangrijke economische en financiële vraagstukken stelt zich echter ook de eenvoudige kwestie van onze beschaving, onze identiteit en de waarden waarin wij geloven.\n\nMombaur\nMijnheer de Voorzitter, u bent in het verleden zelf een eminent plaatsvervangend burgemeester van Madrid geweest. Het zal u en dit Parlement dan ook interesseren dat er op de publieke tribune een eminente delegatie van Duitse steden zit. Laten wij van harte welkom heten.\n\nDe Voorzitter\nWij sluiten ons aan bij uw woorden. Ik zie dat u goed geïnformeerd bent door een Spaanse collega van mij.\nIk geef het woord aan mevrouw Reding, namens de Commissie.\n\nReding\nMijnheer de Voorzitter, ik wil allereerst mevrouw Hieronymi van harte bedanken voor haar uitstekend verslag en meer in het algemeen voor haar inspanningen ten behoeve van de televisie en de film. Daaruit blijkt dat het Parlement het belang van de richtlijn \"Televisie zonder grenzen\" en haar tenuitvoerlegging zonder meer inziet. Ik wil de geachte afgevaardigden erop wijzen dat het verslag van mevrouw Hieronymi niet gaat over de ontwikkeling van de televisie in het algemeen, of over de film. Dit gaat over het verslag van de Commissie over de toepassing van de richtlijn \"Televisie zonder grenzen\" in de periode 1997-2000. Evenals de afgevaardigden betreur ook ik de situatie in de Europese filmindustrie en de weerslag daarvan op onze productie en onze economie. Ik wil hen er dan ook op wijzen dat de Commissie vorige week haar verslag over de filmindustrie heeft gepubliceerd. Ik weet zeker, mijnheer de Voorzitter, dat het Parlement de gelegenheid zal hebben een groot debat op touw te zetten over de ontwikkeling van de Europese filmindustrie. Ik kijk naar een dergelijk debat uit. Op televisiegebied bevinden wij ons in een iets andere situatie. Ik wil u er slechts op attenderen dat wat de bevordering van de distributie en de productie van televisieprogramma' s betreft - waarvan in de artikelen 4 en 5 van de richtlijn sprake is - wij vaststellen dat het gewogen gemiddelde van de uitzending van Europese werken door de belangrijkste zenders varieert van 53 tot 81%. Slechts één land is hierop een uitzondering. Ook wil ik erop wijzen dat de wetgeving in de meeste lidstaten strenger is dan de richtlijn. Bij de televisie is de situatie dus gelukkig veel beter dan bij de film. Daarom stel ik voor, mijnheer de Voorzitter, hier in dit Parlement een serieus debat te houden over de filmindustrie. Dat is zeer belangrijk. Meerdere afgevaardigden hebben gezegd dat de richtlijn herzien moet worden. Dat proces is in volle gang. Dit jaar is een breed overleg opgestart met de betrokken beroepskringen, dat het komend jaar zal worden voortgezet. U weet dat wij drie studies hebben laten verrichten over de verschillende aspecten van de richtlijn voor de audiovisuele sector. Wij hebben deze studies opgedragen aan onafhankelijke adviesbureaus. Wij wilden namelijk geen studies van de Commissie maar onafhankelijke studies met een belangrijke bijdrage van de beroepskringen, opdat een objectief beeld kon worden gegeven van de situatie in deze sector. De adviesbureaus hebben workshops georganiseerd met deelnemers van de industrie, de overheid en de politiek. Ook de afgevaardigden waren uitgenodigd tot deze workshops. Momenteel staan ook andere workshops op stapel. Er wordt echter niet alleen advies ingewonnen van de betrokkenen. Er zal ook een overpeinzings- en redactieproces plaatsvinden. Al deze werkzaamheden zullen moeten uitmonden in verslagen die onze adviesbureaus eind dit jaar of begin volgend jaar op tafel moeten leggen. Dan zal de Commissie haar eigen overlegprocedures opstarten met de publicatie van een werkdocument. Daarop kan dan tot de zomer 2002 worden gereageerd. Mijnheer de Voorzitter, het Parlement zal bijgevolg nog ruim de gelegenheid krijgen om op de belangrijkste krachtlijnen uit het verslag-Hieronymi terug te komen. Het zal met name ook nieuwe richtingen kunnen aangeven voor de toekomst, daar op grond van het verrichte werk en de verkregen resultaten een institutioneel debat over de richtlijn op touw zal worden gezet. Aangezien ik het met de geachte afgevaardigden eens ben dat de richtlijn moet worden herzien, zullen daarbij in de mate van het mogelijk ook voorstellen van de Commissie voorkomen voor een nieuwe richtlijn, en wel voor het einde van het jaar 2002. Ik heb hiermee duidelijk willen maken hoe ingewikkeld het begonnen proces is. Tijdens elke etappe daarvan zal het Parlement gehoord worden. In het verslag van mevrouw Hieronymi wordt uitvoerig ingegaan op dit herzieningsproces maar ook duidelijk gemaakt hoe ingewikkeld en belangrijk dit debat is.\nStaat u mij toe, mijnheer de Voorzitter, nader in te gaan op twee elementen uit het door het Parlement ingediend verslag en kort commentaar te leveren op overweging h) en artikel 1 e). In overweging h) staat dat de richtlijn achterhaald is en slechts van toepassing is op een televisie van algemene strekking met vrije toegang, waarvoor zij oorspronkelijk zou zijn uitgewerkt. Wel, dat klopt eenvoudigweg niet! De richtlijn heeft een veel ruimere werkingssfeer. Zij is van toepassing op radio-omroepen in het algemeen, met inbegrip van radio-uitzending via zenders met abonnement of via thematische zenders, en ook op digitale en analoge zenders. De opmerkingen in overweging h) kloppen bijgevolg gewoon niet. Zij zijn een gevaarlijke vergissing, en wel om de volgende reden: de richtlijn is inderdaad niet van toepassing op internet, want internet bestond niet toen de richtlijn werd opgesteld. Bij de herziening van de richtlijn moet dus worden voorzien in daarvoor geschikte maatregelen. Het is inderdaad gevaarlijk te zeggen dat de richtlijn achterhaald is. Dat zou namelijk koren zijn op de molen van de nationale autoriteiten die deze nog steeds niet toepassen. Uw rapporteur stelt dit trouwens ook heel duidelijk, als zij zich afvraagt waarom men een achterhaalde richtlijn zou toepassen. In dat geval zou er namelijk niets meer gebeuren en er ook geen drukmiddel meer zijn. Het Parlement zou dan uiteindelijk het tegendeel verkrijgen van wat het wenst. Bovendien zou dat problemen kunnen doen rijzen met de kandidaat-landen - waar ik straks nog op terugkom - die zich heel wat moeite getroosten om het acquis communautair in hun wetgeving over te nemen. Gaan wij hen dwingen een acquis ten uitvoer te leggen dat volgens het Parlement achterhaald is? Het is derhalve in het belang van dit dossier, mijnheer de Voorzitter, dat deze overweging in het verslag wordt gewijzigd. Dat is van kapitaal belang als wij geen verkeerd signaal willen geven aan noch de lidstaten die deze richtlijn toepassen, noch de kandidaat-landen die deze moeten gaan toepassen. Wij moeten hen er veeleer aan herinneren dat er dankzij de richtlijn rechtszekerheid is voor het bedrijfsleven in onze Europese audiovisuele ruimte. Enkele afgevaardigden hebben overigens volkomen terecht de nadruk op dit punt gelegd.\nOnder paragraag 1, e van het verslag wordt betreuren geuit over het feit dat de Commissie ontoereikende gegevens heeft verschaft over de inspanningen van de kandidaat-landen voor de overname van het acquis op audiovisueel gebied, en zij niet voldoende heeft aangedrongen op versterkte inspanningen van hun kant. Ik wil u in herinnering brengen dat het verslag overeenkomstig artikel 26 van de richtlijn enkel betrekking moet hebben op de toepassing van deze richtlijn in de lidstaten van de Europese Unie. Er is daar geen sprake van de overname van het acquis communautaire door de kandidaat-landen. Het is dus niet meer dan normaal dat in dit verslag geen gegevens hierover voorkomen of aanbevelingen worden gedaan aan deze landen. Dit gezegd zijnde, heb ik nu enkele goede berichten over de situatie met betrekking tot de overname van het acquis commuunautaire. Deze heeft zich sedert eind 2000 aanzienlijk verbeterd. Voor alle kandidaat-landen, met uitzondering van Roemenië, Hongarije en Turkije, is hoofdstuk 20 met betrekking tot de audiovisuele sector voorlopig gesloten, hetgeen duidelijk aantoont dat in een groot deel van de betrokken landen de nationale wetgeving strookt met het acquis.\nMijnheer de Voorzitter, ik wil tot slot nog het Parlement bedanken voor het feit dat het mij altijd sterk heeft gesteund in mijn inspanningen. Ik probeer vooruitgang te bewerkstelligen in het belang van onze cultuurindustrie, in het belang van onze culturele diversiteit. Ik kan dit Parlement verzekeren dat het echte werk nu pas begint, want de herziening van de richtlijn \"televisie zonder grenzen\" zal een groot en zeer ingewikkeld karwei zijn waar ik de vastberaden steun van het Parlement absoluut bij nodig heb. Mijn ervaring zegt mij dat ik op die steun kan rekenen.\n\nDe Voorzitter\nHartelijk bedankt, mevrouw Reding. Wij danken u voor de impuls die u de herziening van de richtlijn geeft. Ik weet zeker dat de Commissie en het Parlement goed zullen samenwerken.\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt morgen om 12.00 uur plaats.\n\nVragenuur (Raad)\nDe Voorzitter\n Aan de orde is het vragenuur voor vragen aan de Raad (B5-0333/2001).\nDe Raad wordt vertegenwoordigd door mevrouw Neyts-Uyttebroeck, fungerend voorzitter van de Raad.\n\n Bernd Posselt\nVraag nr. 1 van(H-0689/01):\nBetreft: Republika Srpska Welke politiek volgt het Raadsvoorzitterschap ten aanzien van de zogenaamde Republika Srpska in Bosnië-Herzegowina, vooral wat betreft de samenwerking met het Internationaal Strafgerecht voor oorlogsmisdaden in Den Haag en de kwestie van de terugkeer van de van hun woonplaats verdreven personen?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nMijnheer de Voorzitter, dames en heren, de Raad heeft herhaaldelijk gezegd hoe belangrijk het voor de Europese Unie is dat de landen die deelnemen aan het stabilisatie- en associatieproces hun internationale verplichtingen nakomen jegens het Internationaal Strafgerecht voor het voormalig Joegoslavië en met betrekking tot een duurzame regeling van het vluchtelingen- en ontheemdenvraagstuk. Dit is onderdeel van de voorwaarden waarop de Europese Unie in het kader van het stabilisatie- en associatieproces heeft aangedrongen, voorwaarden die ook door de landen in dit gebied tijdens de Top van Zagreb werden aanvaard. De Raad heeft tijdens zijn bijeenkomst van 11 juni jongstleden een verslag goedgekeurd met een evaluatie van de vooruitgang die de landen in het gebied hebben geboekt bij de eerbiediging van deze voorwaarden in de richting van de Europese integratie. Daarin werden ook concrete aanbevelingen geformuleerd aan de hand waarvan zij verdere vorderingen op deze weg zouden kunnen maken.\nDe Raad was bij die gelegenheid van mening dat de samenwerking van Bosnië-Herzegovina met het Internationaal Strafgerecht voor het voormalig Joegoslavië te wensen overliet, met name wat de Republika Srpska betreft. Van de personen die zijn beschuldigd van oorlogsmisdaden is tot nu toe niemand gearresteerd op initiatief van de autoriteiten van deze republiek. De Raad heeft derhalve Bosnië-Herzegovina gelast extra inspanningen te ondernemen om zich volledig te kunnen conformeren aan het akkoord van Dayton-Parijs en om een volledig samenwerking met het Internationaal Strafgerecht mogelijk te maken.\nDe Europese Unie heeft bij dezelfde gelegenheid de mening geuit dat de terugkeer van vluchtelingen en ontheemden op heel het grondgebied van Bosnië-Herzegovina moest worden versneld en versterkte maatregelen moesten worden genomen om deze terugkeer in goede banen te leiden. De Unie heeft eveneens bij de autoriteiten van Bosnië-Herzegovina en de Republika Srpska erop aangedrongen dat zij alle tot hen gerichte aanbevelingen ook daadwerkelijk ten uitvoer leggen. De Raad zal deze vraagstukken van goed buurschap zeer zeker op de voet volgen.\nHet onderzoekmechanisme zal de Europese Unie ook in staat stellen op gezette tijden de eerbiediging van de in het kader van het stabilisatie- en associatieproces vastgestelde criteria te toetsen en na te gaan of het niveau van de relaties en het niveau van de technische en economische bijstand inderdaad gerechtvaardigd is. Dit is ongetwijfeld ook een middel om druk uit te oefenen op de autoriteiten van Bosnië-Herzegovina en de Republika Srpska. Dit middel kan worden ingezet als de ontwikkeling van de situatie dat vereist.\n\nPosselt\nMevrouw de voorzitter van de Raad, ik heb slechts twee korte aanvullende vragen. Ten eerste wil ik graag weten of de Raad bij de Republika Srpska heeft geïnformeerd hoeveel verdrevenen en vluchtelingen er inmiddels zijn teruggekeerd in de Republika Srpska. Zijn daarover cijfers beschikbaar? Mijn tweede vraag is of de samenwerking met het Internationaal Strafgerecht voor het voormalige Joegoslavië ook gevolgen heeft voor de financiering van de Republika Srpska.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nOp uw eerste vraag kan ik nu niet onmiddellijk antwoorden. Wij zullen het controleren en nagaan of er nauwkeurigere cijfers beschikbaar zijn. Ik meen reeds gedeeltelijk op uw tweede vraag te hebben geantwoord. De Raad heeft namelijk duidelijk aangegeven dat, als de situatie niet beter wordt, de financiële middelen ten behoeve van de autoriteiten van zowel Bosnië-Herzegovina als de Republika Srpska eventueel zullen worden herzien.\n\nDe Voorzitter\n\n\nJosu Ortuondo Larrea\nVraag nr. 2 van (H-0690/01):\nBetreft: Europese regio's, subsidiariteit en herziening van de Verdragen Na zovele Verdragen, van Rome tot Nice, kan Europa ten aanzien van het individuele of collectieve burgerschap niet meer als een \"internationaal\" geheel worden beschouwd, maar moet het worden gezien als een \"interne\" ruimte in alle opzichten en niet alleen economisch of commercieel. Voor Vlamingen en Walen zijn wij Basken niet langer als vreemdelingen te beschouwen, evenmin als voor Catalanen de Finnen, Schotten of Galiciërs, enz. Wij zijn allen burgers en volkeren binnen Europa.\nDaarom vraag ik de Raad of hij de mening deelt die enige tijd geleden in België is verwoord door de heer Dreze. Deze stelt voor om in Europees verband de rechtsfiguur van de Eurocollectiviteit te vormen door Europese rechtspersoonlijkheid toe te kennen aan niet-statale politieke lichamen, zodat deze natuurlijke betrekkingen kunnen onderhouden met het Comité van de regio's, de Commissie, het Hof van Justitie enz. en er geldige overeenkomsten gesloten kunnen worden tussen deze Eurocollectiviteiten en andere overheden van de Unie, ter ontwikkeling van en in aanvulling op het Europese recht. Vindt de Raad niet dat deze kwestie met name geformuleerd moet worden als voorstel voor de toekomst van de Unie dat aan de orde kan komen in de gedachtewisseling over de herziening van de Verdragen die plaats moet vinden tijdens de komende Europese Raad in Laken?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. Namens de Raad breng ik u in herinnering dat de Unie, overeenkomstig artikel 6, lid 3 van het Verdrag betreffende de Europese Unie, de nationale identiteit van de lidstaten eerbiedigt, terwijl artikel 48 van hetzelfde Verdrag bepaalt dat de Intergouvernementele Conferentie de taak heeft om in onderlinge overeenstemming de in de Verdragen aan te brengen wijzigingen vast te stellen.\nTijdens het vragenuur in juli had ik de gelegenheid om een reeks vragen - ik geloof dat het er tien waren in totaal - te beantwoorden over de eventuele meerwaarde die een actieve en geïnstitutionaliseerde deelname van zogeheten substatale groepen aan de debatten op Unieniveau zou geven. Ik heb u toen gezegd dat de Raad, zonder de onloochenbare politieke impact van het Comité van de regio's te miskennen, thans op vragen met betrekking tot de rol van de regionale eenheden in de structuur van de Unie geen gedetailleerd antwoord kan geven.\nDe Raad kent uiteraard de verschillende standpunten en volgt heel aandachtig de ontwikkelingen rond onderwerpen die rechtstreeks te maken hebben met het machtsevenwicht binnen de Europese structuren, te beginnen bij het begrip subsidiariteit zelf. In dit stadium kan ik namens de Raad de vraagstellers slechts verwijzen naar de inmiddels zeer nabije toekomst, dat wil zeggen naar de afspraak in Laken. Het is de bedoeling dat de Europese Raad daar een verklaring aanneemt waarop zal kunnen worden voortgebouwd om de voorwaarden te scheppen die de toekomst van de Unie zullen verzekeren. En in dat kader zullen ongetwijfeld aanwijzingen worden gegeven voor de wijze waarop de voorbereiding van de IGC 2004 moet worden gestructureerd en de deelname daaraan moet worden uitgebreid.\nOverigens moge ik u verwijzen naar de zeer uitgebreide uiteenzetting en ook de repliek van minister Michel vanochtend namens de Raad waarin hij reeds een aantal vrij concrete aanwijzingen ter zake heeft gegeven.\n\nOrtuondo Larrea\nMevrouw de fungerend voorzitter van de Raad, vaak worden er in de Raad van ministers beslissingen genomen die een rechtstreekse weerslag hebben op de exclusieve wetgevende bevoegdheden van historische naties zoals Baskenland, Catalonië of Schotland, van regio' s zoals Vlaanderen of Wallonië, van bondsstaten zoals Beieren, Baden-Baden, Rijnland, enzovoorts.\nVind u niet dat als bevoegdheidsconflicten ontstaan door beslissingen die in de Raad zijn genomen zonder de aanwezigheid of de instemming van de betrokken historische naties, regio' s of bondsstaten, deze in de grondwet verankerde instanties gerechtigd zouden moeten zijn om in beroep te gaan bij het Europese Hof van Justitie, dat overeenkomstig de Verdragen de bevoegde instantie is om recht te spreken in dit soort conflicten.\nVind u niet dat de Europese Raad van Laken met deze kwesties rekening moet houden in de toekomstige beraadslagingen over de Unie en bij de verdeling van de bevoegdheden tussen de Unie, de lidstaten en de overige instanties?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nMijnheer de Voorzitter, geachte afgevaardigde, hoezeer dit onderwerp mij ook fascineert lijkt het mij niet wenselijk het debat dat hier in juli jongstleden heet plaatsgevonden te herhalen. Ik heb toen dacht ik uitgebreid geantwoord, gedeeltelijk namens de Raad, wanneer dat mogelijk was, en gedeeltelijk ook op persoonlijke titel. Ik ben zo vrij u door te verwijzen naar het volledig verslag van die vergadering, waar u alle antwoorden op de zojuist door u gestelde vragen zult vinden.\n\nDe Voorzitter\n\n\nBart Staes\nVraag nr. 3 van (H-0691/01):\nBetreft: Werktalen in het Europees Octrooiureau Op donderdag 31 mei heeft de Raad een gemeenschappelijke benadering op papier gezet over het Gemeenschapsoctrooi. Over het talenregime bij het Europees Octrooibureau vermeldt de tekst enkel dat de vertaalkosten beperkt moeten worden. De Unie huldigt het principe dat iedereen zich tot de instellingen kan richten in een van de elf officiële talen.\nErkent de Raad dat de aanvraag van een patent bij het Octrooibureau mogelijk moet zijn in de elf officiële EU-talen? Zo ja, op welke wijze waarborgt de Raad dat personen en bedrijven patenten kunnen aanvragen in de elf officiële talen? Zo neen, hoe motiveert de Raad zijn afwijkend standpunt? Steunt de Raad het initiatief van de Griekse regering om het talenregime van het Merkenbureau te Alicante aan te vechten?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. Het is juist dat de Raad het op 31 mei jongstleden eens is geworden over een gemeenschappelijke benadering inzake het Gemeenschapsoctrooi en wel met het doel de verdere besprekingen over dit Gemeenschapsoctrooi vooruit te helpen. Voor de talenregeling houdt de gemeenschappelijke benadering in dat het stelsel gebaseerd moet zijn op een aantal voor iedereen geldende principes met inbegrip van het beginsel van non-discriminatie. Om de kosten voor vertaling te beperken, moet nog verder worden nagedacht over de verschillende suggesties die in dit verband zijn gedaan, waaronder technologische vertaalondersteuning, zonder daarbij andere opties a priori uit te sluiten.\nOp grond van deze richtsnoeren heeft de Raad onlangs een begin gemaakt met de bespreking van de bepalingen terzake die in het Commissievoorstel voor een verordening betreffende het Gemeenschapsoctrooi worden voorgesteld, alsmede van de andere oplossingen die door deze of gene lidstaat ter overweging zijn gegeven. Hoe dan ook, het geacht parlementslid zal begrijpen dat de Raad op dit ogenblik niet duidelijker stelling wenst te nemen inzake dit verordeningsvoorstel met inbegrip van de taalaspecten ervan, zolang het Europees Parlement dat is geraadpleegd overeenkomstig artikel 308 van het Verdrag zelf nog geen advies heeft uitgebracht.\nDe Raad brengt het geacht parlementslid in herinnering dat de talenregeling van het Bureau voor harmonisatie binnen de interne markt is vastgesteld bij de Verordening inzake het gemeenschapsmerk, een verordening die met eenparigheid van stemmen door de Raad is aangenomen ingevolge het akkoord van de Conferentie van de vertegenwoordigers van de regeringen op het niveau van de staatshoofden en regeringsleiders, op 29 oktober 1993 bijeen.\nOverigens neemt de Raad met betrekking tot de stappen van de Griekse regering in zaak T-120/99 akte van het in deze zaak door het Gerecht van eerste aanleg gewezen arrest, een arrest waarbij het beroep én de middelen van de verzoekende partij tegen de talenregeling van dat bureau worden verworpen.\n\nStaes\nMevrouw de Raadsvoorzitter u bent, zoals we dat van u gewoon zijn, extreem beleefd ten opzichte van het Europees Parlement. U bent zeer hoffelijk door te verwijzen naar artikel 308. We weten allemaal dat het in artikel 308 gaat om een besluit van de Raad met eenparigheid van stemmen na een advies van het Parlement. Daarom wacht u dus om duidelijk stelling te nemen. Ik begrijp dat, maar niettemin moeten we toch allemaal goed beseffen dat het blijkbaar zo is dat slechts een beperkt aantal lidstaten en ik noem Portugal, ik noem Spanje, ik noem Griekenland, ik noem Finland, ik noem Italië, zich echt verzetten tegen een exclusief gebruik van het Frans, Engels en het Duits. Al de andere lidstaten, en jammer genoeg ook mijn land blijkbaar, zijn het ermee eens dat die talenregeling zeer beperkt wordt toegepast. Nu zou ik u, mevrouw de Raadsvoorzitter, dan toch willen vragen of het niet beter zou zijn om te garanderen dat de doorslaggevende elementen van zo'n octrooi, de conclusies die nauwelijks twee à drie bladzijden beslaan, tenminste in alle talen ter beschikking gesteld worden. Dat zou de rechtszekerheid van de burgers en van de zakenlui in de Europese Unie aanzienlijk vergroten. Dan hoef je niet twintig, dertig bladzijden te vertalen maar alleen de conclusies. Ik denk dat we Europa zo wat dichter bij de burger zouden brengen.\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. Ik heb een tijd geleden de gelegenheid gehad om mij van dichterbij met deze hele aangelegenheid bezig te houden. De suggestie van de heer Staes is één van de suggesties die momenteel ter tafel liggen.\n\nPurvis\nMevrouw de Raadsvoorzitter, de Europese industrie verliest haar concurrentiekracht als zij probeert de doelstellingen te bereiken die u en de Raad voor haar vastgesteld hebben. Er zijn namelijk extreme kosten verbonden aan het verkrijgen van octrooien in Europa, en er gaat daarbij ook veel tijd verloren. Ik meen dat België zich veel moeite getroost om ervoor te zorgen dat het Gemeenschapsoctrooi nog tijdens zijn voorzitterschap wordt ingesteld en ten uitvoer gelegd. Ik zou graag willen weten welke vooruitgang geboekt wordt en of u de taalkwestie in het Europees Octrooibureau daadwerkelijk oplost.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nWij zijn ermee bezig. Het voorzitterschap van de Raad heeft besloten iedere regering afzonderlijk, op vertrouwelijk wijze te raadplegen in wat in het Frans la procédure du confessional heet. Zo trachten wij erachter te komen of wij verder kunnen gaan. Wij zijn van onze kant vastbesloten nog voor het einde van het jaar overeenstemming te bereiken, als dat mogelijk is. Dit hangt namelijk niet alleen van ons af. Er moet over de hele linie overeenstemming zijn en daar werken we aan.\n\nMacCormick\nIk wil graag het punt onderstrepen dat de heer Staes naar voren heeft gebracht met betrekking tot het belang van de talenregeling. Daarbij wil ik overigens niet voorbijgaan aan het belangrijke feit dat spoed vereist is, iets waar mijn collega Purvis de aandacht op heeft gevestigd. In ieder geval is de overgang van onderzoek naar ontwikkeling een belangrijk punt. Als wij goed onderzoek willen op alle universiteiten en in alle gebieden van de Gemeenschap, is het zeer belangrijk dat de mensen in hun eigen taal kunnen werken. Dat de meeste wetenschappers natuurlijk veelal in het Engels werken, doet daaraan niets af.\n\nDe Voorzitter\nWij nemen nota van uw opmerking, die geen vraag is. Mijnheer MacCormick, wilt u hier nog iets aan toevoegen?\n\nMacCormick\nMijn onuitgesproken vraag was: is de minister het daarmee eens?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nJa!\n\nDe Voorzitter\nMisschien kent u de uitdrukking in het Spaans die luidt: \"hoe korter hoe beter\" . Dat was een duidelijk antwoord.\nDaar de vraagsteller afwezig is, vervalt vraag nr. 4.\n\nCamilo Nogueira Román\nVraag nr. 5 van , vervangen door de heer Bautista Ojeda (H-0696/01):\nBetreft: Europees Agentschap voor de veiligheid van de zeevaart Heeft de Spaanse regering een voorstel ingediend voor de plaats van vestiging van het Europees Agentschap voor de veiligheid van de zeevaart? Heeft zij voorgesteld dit agentschap te vestigen in Galicië, gezien de strategische geografische ligging van deze streek met betrekking tot de zeevaart op de Atlantische Oceaan en haar geschiktheid als scheepvaartregio?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nHet voorstel van de Commissie betreffende de instelling van een Europees Agentschap voor de veiligheid van de scheepvaart, dat eind vorig jaar werd ingediend in het kader van het Erika II-pakket, is momenteel nog steeds onderwerp van onderzoek in de Raadsinstanties. Ook het vraagstuk met betrekking tot de zetel van dit toekomstig agentschap is nog steeds open. Tot op heden heeft de Raad nog geen officiële kandidatuur ontvangen van de Spaanse regering voor de zetel van dit agentschap.\n\nBautista Ojeda\nMevrouw de fungerend voorzitter van de Raad, u heeft zich hierover niet uitgesproken, ongetwijfeld omdat, zoals u zei, de Spaanse staat nog geen officieel voorstel heeft gedaan. Ik zou hier een objectief feit willen vermelden: in Spanje is de scheepvaart een roeping sinds mensenheugenis, Spanje verkeert in een bevoorrechte positie zowel ten opzichte van de scheepvaart op de Atlantische Oceaan als die in de Middellandse Zee. Naar mijn oordeel voldoen sommige Spaanse kustgebieden aan alle voorwaarden om de zetel te worden van dit Europese Agentschap.\n\nDe Voorzitter\nDank u, mijnheer Bautista Ojeda. Ik wil de geachte afgevaardigden eraan herinneren dat dit een vragenuur is. Het is niet de bedoeling om verklaringen af te leggen of bepaalde voorstellen te bepleiten.\nProbeert u voortaan dus een vraag te stellen, of althans de indruk te wekken dat u een vraag stelt.\nHet woord is aan mevrouw Korhola, voor een aanvullende vraag.\n\nKorhola\nMevrouw de Voorzitter, ik wil de vertegenwoordiger van de Raad vragen binnen welke termijn men überhaupt een besluit wil nemen over de oprichting van de geplande bureaus, zoals het Agentschap voor de veiligheid van de zeevaart en vooral het Bureau voor de voedselveiligheid. Is het de bedoeling dat het besluit in een keer wordt genomen of voor elk agentschap apart?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nZoals ik zojuist al heb aangegeven, wordt momenteel nog volop gediscussieerd over dit vraagstuk. U weet dat deze discussie over verschillende agentschappen gaat. U zult wel beseffen dat dit een zeer delicaat onderwerp is. Wij willen voor het eind van het jaar over al deze openstaande vraagstukken tot een akkoord komen, en ik hoop dat het ons zal lukken.\n\nDe Voorzitter\n\n\nManuel Medina Ortega\nVraag nr. 6 van (H-0699/01):\nBetreft: Illegale immigratie in de Europese Unie via Marokko Welke maatregelen denkt de Raad voor te stellen om de illegale immigratie via Marokko aan banden te leggen zodat een herhaling wordt voorkomen van de drama's die zich deze zomer in de communautaire wateren hebben afgespeeld?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. De illegale immigratie in de Europese Unie via Marokko is voor de Raadsinstanties een permanent aandachtspunt. In december 1998 heeft de Raad daarom een Groep op hoog niveau voor asiel- en migratievraagstukken ingesteld die is belast met het opstellen van actieplannen voor een aantal landen van herkomst van asielzoekers en/of illegale immigranten. Met het oog op de opstelling van die actieplannen heeft de groep een integrale pijleroverschrijdende aanpak gevolgd die rekening houdt met een aantal aspecten in verband met het buitenlands beleid, met de economische ontwikkeling en met het beheer van migratiestromen.\nEen van de landen die zijn geselecteerd voor zo'n actieplan is Marokko. In oktober 1999 heeft de Raad een actieplan aangenomen dat voorziet in maatregelen die onder andere betrekking hebben op de bestrijding van illegale immigratie. De Europese Raad van Tampere heeft vervolgens de actieplannen goedgekeurd en de wens geuit dat de maatregelen die erin vervat zijn in het kader van een partnership met de betrokken landen zouden worden uitgevoerd.\nOp de eerste zitting van het Associatiecomité Marokko-Europese Unie in Rabat in februari 2001 is overeengekomen een Werkgroep sociale vraagstukken en migratie in te stellen. Deze werkgroep, die is ingesteld bij besluit van de Associatieraad van 4 april 2001, is voor het eerst in juli bijeengekomen en heeft inderdaad een informele groep voor de migratie tussen de Europese Unie en Marokko opgericht.\nOp die vergadering zijn drie thema's voor de samenwerking op immigratiegebied als prioritair aangemerkt. Ten eerste, sociaal-economische samenwerking en meer in het bijzonder bijstand aan micro-ondernemingen en aan ondernemingen van het type midden- en kleinbedrijf.\nTen tweede, opleiding inzake legale migratie naar de Europese Unie en bestrijding van de illegale immigratienetwerken, met inbegrip van transitmigratie vanuit de landen bezuiden de Sahara. Voor elk van die thema's uit het actieplan van de Groep op hoog niveau zal een dossier worden opgesteld over de samen uit te voeren projecten.\nElk dossier zal het volgende bevatten: een omschrijving van het project, een indicatieve beschrijving van de middelen die daarvoor moeten worden ingezet, de begrotingslijn waarop een beroep zal worden gedaan en een tijdschema voor de uitvoering van het project. Elk dossier zal via de diplomatieke kanalen worden meegedeeld aan de andere partij die het dan kan aanvullen met eigen voorstellen.\nDe Associatieraad die op 9 oktober aanstaande vergadert zal van gedachten wisselen over migratie en nieuwe impulsen geven aan de voortzetting van de samenwerking op dat gebied. Getuige de bijzonder dramatische gebeurtenissen die zich de laatste weken in Marokko en de landen van de Unie hebben voorgedaan, is dat een bijzonder belangrijke aangelegenheid.\nTot slot zal Marokko ook in de persoon van zijn minister van Justitie, de heer Azziman deelnemen aan de ministeriële conferentie over migratie die op 16 en 17 oktober aanstaande plaatsvindt in het Europees Parlement in Brussel en waaraan ik zelf overigens ook zal deelnemen.\n\nMedina Ortega\nMevrouw de fungerend voorzitter van de Raad, ik ben u erkentelijk voor uw uitvoerig antwoord, maar u mij toe een paar aanvullende vragen te stellen, want mijn vraag dateert van vóór de dramatische gebeurtenissen van 11 september. De Raad beseft thans wat de veiligheidsproblemen van ons continent zijn. De eerste vraag is dan ook: is de Raad zich bewust van het feit dat we open grenzen hebben waardoor de veiligheid van de Europese Unie niet kan worden gewaarborgd? En in verband hiermee: is de Raad zich bewust van het feit dat er elke dag weer honderden en elke maand wellicht duizenden mensen om het leven komen als gevolg van de instandhouding van deze bedrieglijk open grenzen, omdat velen van degenen die proberen die open grens over te steken daarbij het leven laten? Of, in andere woorden: wat kan de Raad doen om ervoor te zorgen dat er een einde komt aan deze menselijke tragedie, en om de veiligheid van de burgers van de Europese Unie te waarborgen?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nMijnheer de Voorzitter, ik kan de geachte afgevaardigde alleen zeggen dat wij ons natuurlijk rekenschap geven van alle aspecten van dit probleem, van zowel de menselijke aspecten als ook de kwesties in verband met de veiligheid. Wij weten dat de situatie ernstig is. Zoals ik al eerder heb gezegd, ben ik zelf nog kortgeleden in Tangiers in Marokko geweest en ik daar met eigen ogen de problemen gezien die zich stellen in verband met dat nauw. Op bepaalde plekken doet dat nauw zijn naam trouwens eer aan, daar het smalste gedeelte slechts twaalf à veertien kilometer breed is.\nWij geven ons hier rekenschap van en daarom worden ook al deze initiatieven ontplooid. Tijdens mijn verblijf daar heb ik verschillende contacten gehad, niet als vertegenwoordigster van de Europese Unie maar als Belgische minister op bezoek in Marokko, en ik heb kunnen vaststellen dat ook de Marokkaanse autoriteiten zich volledig bewust zijn van dit probleem. Ook zij moeten met lede ogen aanzien hoe hun bevolking zich in dergelijke riskante avonturen stort.\nWat de Marokkaanse autoriteiten soms wel ergert - en daar heb ik begrip voor - is dat wij soms maar al te gemakkelijk band leggen tussen mensen uit hun land en veiligheidsrisico' s.\n\nPosselt\nMevrouw de voorzitter, dit Parlement heeft in 1998 op mijn voorstel het initiatief genomen tot een gemeenschappelijke Europese grenspolitie of grensbewaking. Begin dit jaar hebben de vorige Italiaanse regering en ook de Duitse regering dit idee opgepakt. Ik wil graag van u weten of de Raad concrete stappen heeft ondernomen in de richting van een Europese grenspolitie of grensbewaking of dat er wat dit betreft iets gepland is onder het Belgische voorzitterschap.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nIk kan de geachte afgevaardigde zeggen dat het vraagstuk van de grensveiligheid ons ten zeerste bezighoudt. Dit is zelfs een van de prioritaire actiepunten van ons voorzitterschap, zeer zeker ook met het oog op de uitbreiding waardoor zich onze grenzen eveneens zullen gaan uitbreiden. Dit is dus een zeer belangrijk doel. Wij hechten hier het grootste belang aan en volgen dit op de voet.\n\nTrakatellis\nEen soortgelijk geval van clandestiene immigratie op grote schaal doet zich ook voor vanuit Turkije naar de Egeïsche Zee en de Griekse eilanden. U had het over plannen voor Marokko. Zijn er ook plannen voor Turkije? Heeft ten tweede de Raad stappen ondernomen in de richting van Turkije? Turkije is kandidaat-land geworden en heeft bijgevolg bepaalde verplichtingen jegens de Europese Unie voor de bewaking van zijn grenzen. Het kan toch niet dat duizenden illegale immigranten de Turkse grens oversteken en Turkije niets in de gaten heeft! Wat heeft de Raad gedaan?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nIk kan slechts herhalen wat ik zojuist gezegd heb. Dit vraagstuk vervult ons met zeer grote zorg, te meer daar mijn land een van de favoriete bestemmingen is voor illegale migratie. Wij zijn ons terdege bewust van dit probleem in al zijn aspecten. Wij werken hard aan een oplossing en spreken alle betrokken partijen over dit onderwerp aan.\n\nDe Voorzitter\n\n\nAntonios Trakatellis\nVraag nr. 7 van (H-0705/01):\nBetreft: Illegale naturalisaties en veelvuldige overtredingen van het communautair recht, volgens het rapport van beëdigd bestuursonderzoek Volgens het rapport van een beëdigd bestuursonderzoek uitgevoerd bij de Griekse ambassade te Moskou zijn niet alleen disciplinaire overtredingen vastgesteld, maar tevens strafbare handelingen met als doel de naturalisatie van buitenlanders. In het rapport wordt gevraagd om nader onderzoek door het Openbaar Ministerie teneinde deze overtredingen te onderzoeken, niet alleen wegens het grote aantal repatriëringen (circa 150.000 door de ambassade in Moskou), maar ook vanwege het feit dat belangrijke gegevens door de beambten van genoemde ambassade verborgen zijn gehouden. Zij opgemerkt dat al deze overtredingen hebben plaatsgevonden ondanks de volledige deelname van Griekenland aan het Schengenakkoord. Aangezien bij de verkiezingen van 2000 personen hebben gestemd die niet voldoen aan de daarvoor gestelde voorwaarden, waardoor een ernstig politiek vraagstuk is ontstaan, wordt de Raad gevraagd:\nWat is het standpunt van de Raad over deze illegale naturalisaties en het grote aantal illegale repatriëringen, op basis van het Schengenakkoord? Heeft de Raad kennis van dit rapport, gegeven het feit dat de Griekse regering tot op heden geen enkel gegeven heeft verschaft in antwoord op schriftelijke vraag (Å-1438/01) omtrent het aantal illegale naturalisaties en repatriëringen gedurende de jaren 1999 en 2000, en tot welke maatregelen denkt hij over te gaan om enerzijds de Griekse regering ertoe te brengen deze gegevens te verschaffen en anderzijds om dit soort praktijken uit te roeien, teneinde helderheid te scheppen en alle illegale naturalisaties ongeldig te maken?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nMijnheer de Voorzitter, dames en heren, de door de geachte afgevaardigde gestelde vragen houden verband met de naturalisatie van burgers in een lidstaat van de Unie en hun repatriëring. Hier wordt melding gemaakt van bepaalde verdenkingen in verband met praktijken die momenteel onderwerp zijn van een verzoek om gerechtelijk onderzoek. In de vraag wordt eveneens gesteld dat er eventueel een band bestaat met de Overeenkomst van Schengen.\nIk moet u eraan herinneren dat de Raad geen bevoegdheid heeft om zich uit te spreken over de voorwaarden waaronder lidstaten hun nationaliteit toekennen of weigeren. Het naturalisatiebeleid valt onder de bevoegdheid van de lidstaten. Wat het onderhavig geval betreft, valt dus de toepassing van deze bepalingen onder de bevoegdheid van de Griekse regering. De geachte afgevaardigde moet zich dus voor een antwoord op zijn vragen rechtstreeks tot de Griekse regering wenden.\nDe Raad heeft verder de indruk dat wat de statistieken met betrekking tot naturalisatie en immigratie betreft, de geachte afgevaardigde er misschien baat bij zou hebben een blik te werpen op het antwoord dat de Commissie in juli jongstleden heeft gegeven op vraag E-1438/01. Daarin is sprake van statistieken met betrekking tot de jaren vóór het in de vraag genoemde jaar. U kunt zich ook wenden tot de Commissie voor de gegevens over de jaren 1999 en 2000, zodra deze beschikbaar zijn.\n\nTrakatellis\nIk dank u voor het antwoord. Ik zal uw raad opvolgen wat de gegevens van 1999 en 2000 betreft. Ik moet echter vermelden dat de Commissie ook gisteren niet in staat was mij die gegevens te verschaffen, omdat zij die niet heeft. Dit is echter 2001 en natuurlijk hebben de Schengen-landen verplichtingen. Ik heb een concrete vraag. Laten wij zeggen dat iemand het staatsburgerschap van een lidstaat krijgt. Kan die persoon dan vanaf het moment dat hij in het bezit is van een paspoort of identiteitskaart van die lidstaat, zich waar dan ook in de Europese Unie vestigen? Als bijvoorbeeld achteraf blijkt dat het staatsburgerschap ten onrechte werd gegeven, heeft de lidstaat die het staatsburgerschap heeft verleend dan de plicht de desbetreffende gegevens door te geven aan de andere lidstaten, opdat de persoon die zich ten onrechte in de Europese Unie heeft gevestigd kan worden opgespoord? Als deze plicht bestaat en gegevens moeten worden doorgegeven aan Europol en andere lidstaten, dan wil ik graag weten of de Griekse regering dergelijke gegevens heeft verschaft. Het is namelijk bewezen dat er personen zijn die het Griekse staatsburgerschap hebben gekregen zonder dat zij daar het recht toe hadden.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nIk kan slechts herhalen wat ik zojuist gezegd heb. Het toekennen van een nationaliteit is de exclusieve bevoegdheid van de lidstaten.\n\nTrakatellis\nIk heb geen echt antwoord gekregen. Ik betwist niet dat het staatsburgerschap wordt verleend door een lidstaat. Ik vraag echter wat er gebeurt als dit ten onrechte wordt verleend en de bewuste persoon zich bijvoorbeeld in een andere lidstaat bevindt. Hoe zal deze persoon dan kunnen worden opgespoord. Op welke praktische manier?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nNogmaals, het toekennen van een nationaliteit behoort tot de competentie van de lidstaten. Het is derhalve aan de rechterlijke macht van de betreffende lidstaat om te bepalen of een bepaalde actie gerechtvaardigd is indien bewezen is dat een nationaliteit op illegale wijze verkregen is. Dat is een zaak van de lidstaat. Het is niet aan de Raad of de Europese Unie om te beslissen wat er dient te gebeuren. Als men een paspoort heeft, kan men het gebruiken.\n\nDe Voorzitter\n\n\nEsko Olavi Seppänen\nVraag nr. 8 van (H-0715/01):\nBetreft: Europees land van het federalisme Volgens de pers heeft de Belgische eerste minister Guy Verhofstadt Finland het meest federalistische land van Europa genoemd. Blijft de vertegenwoordiger van het land dat het voorzitterschap van de Raad van de Europese Unie waarneemt bij deze definitie en op welke kennis van zaken betreffende Finland kan dit standpunt wel zijn gebaseerd?\nMevrouw Neyt-Uyttebroeck, ik verzoek u de vraag van de heer Seppänen te beantwoorden. Ik geloof dat het over Finland gaat.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nHet spijt me, maar dat laatste is mij ontgaan. Ik kan tamelijk veel Spaans verstaan, maar niet alles. Soms denk ik dat het ook maar goed is dat ik niet alles versta.\nIk dank het geacht parlementslid voor zijn vraag, maar de geciteerde uitspraken zijn niet gedaan door eerste minister Verhofstadt in zijn hoedanigheid van voorzitter van de Raad. Ik kan ze dan ook bezwaarlijk becommentariëren namens de Raad die ik hier vandaag vertegenwoordig.\n\nSeppänen\nMijnheer de Voorzitter, mevrouw de minister, tijdens het Zweedse voorzitterschap was het gewoonte dat als de minister een bij deze gelegenheid gestelde vraag niet kon beantwoorden, ook de mogelijkheid bestond tot het geven van een schriftelijk antwoord. Ik herinner mij dat de Zweedse minister voor Europese zaken zeer vaak schriftelijk heeft geantwoord op vragen waar hij als voorzitter van de Raad geen standpunt over in wilde nemen. Ik vraag zodoende aan de vertegenwoordigster van het Belgische voorzitterschap of zij de lijn van Zweden in deze kwestie wil voortzetten en mij als Belgische minister wil mededelen wat het antwoord is op deze vraag, en wat volgens België het meest federalistische land van Europa is. Er is immers volledig ongemotiveerd beweerd dat dat Finland zou zijn. Die bewering is geuit door de minister-president van België en wel op een persconferentie van het Belgische voorzitterschap.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nIk kan alleen maar herhalen wat ik gezegd heb. De uitspraak is gedaan door de heer Verhofstadt in zijn hoedanigheid van minister-president van België, niet in die van voorzitter van de Raad. Om die reden kan ik zijn uitspraken dan ook niet namens de Raad becommentariëren.\n\nDe Voorzitter\n\n\nMaría Izquierdo Rojo\nVraag nr. 9 van (H-0717/01):\nBetreft: Samenwerkingsovereenkomst met Iran en wetgevingshervormingen ter verbetering van de positie van de vrouw Momenteel vindt politiek overleg plaats tussen de Europese Unie en Iran. In het kader van dit overleg kwam de trojka in september van dit jaar in Teheran bijeen. Leiden deze samenwerking en dialoog tot enige verbetering in de wettelijke positie van Iraanse vrouwen? Zo ja, om welke concrete verbeteringen gaat het?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. (FR) Mijnheer de Voorzitter, geachte afgevaardigden, de voornaamste doelstelling van het beleid van de Europese Unie ten aanzien van Iran is het stimuleren van interne hervormingen in dit land. De mensenrechtenkwestie is een belangrijk element in de politieke dialoog met Iran. In een eventuele handels- en samenwerkingsovereenkomst met het land dienen ook bepalingen inzake de mensenrechten te worden opgenomen.\nTijdens de laatste vergadering in het kader van de politieke dialoog op 3 september jongstleden in Teheran heeft de Europese Unie het thema van de mensenrechten te berde gebracht, evenals kwesties betreffende juridische hervormingen en democratische rechten, waaronder vrijheid van meningsuiting en persvrijheid, de doodstraf en recente gevallen van steniging waarvan een aantal vrouwen het slachtoffer is geworden.\nWat de situatie van Iraanse vrouwen betreft, wordt concreet beoogd de juridische positie van vrouwen te verbeteren, maar ook hun concrete levensomstandigheden. De Europese Unie heeft met belangstelling kennis genomen van de inspanningen die zowel de Iraanse regering als het parlement leveren om nieuwe wetgeving in te voeren ten gunste van vrouwen en jonge meisjes. Het gaat bijvoorbeeld om het wetsvoorstel waarin de wettelijk voorgeschreven leeftijd waarop meisjes in het huwelijk mogen treden, wordt verhoogd naar 15 jaar en het wetsvoorstel waarin vrouwen onvoorwaardelijk het recht op echtscheiding krijgen.\nHelaas kan de Raad tot op heden niet anders dan betreuren dat deze inspanningen nog geen concreet resultaat hebben opgeleverd, omdat andere Iraanse organen, met name de Raad van Bewakers, zich tegen dergelijke hervormingen verzetten.\nTijdens de laatste bijeenkomst van de Mensenrechtencommissie van de Verenigde Naties in Genève heeft de Europese Unie dan ook het initiatief genomen een resolutie in te dienen over de mensenrechtensituatie in de Islamitische Republiek Iran. Het Zweedse voorzitterschap heeft tijdens de vergadering namens de Europese Unie een ontwerpresolutie ingediend. Deze resolutie is op 20 april 2001 aangenomen. De mensenrechtencommissie toont zich in de resolutie verheugd over de verbeteringen op het gebied van het onderwijs aan vrouwen, de gezondheid en participatie aan het democratische leven in de Islamitische Republiek Iran, alsook over de geleverde inspanningen ter verbetering van de levensomstandigheden van vrouwen en meisjes, in het bijzonder door wetgeving waarin de huwbare leeftijd wordt verhoogd en het verbod op studie in het buitenland voor ongehuwde vrouwen wordt opgeheven. De Unie stelt daarentegen uiterst verontrust te zijn over het feit dat deze teksten nog niet in de vorm van wetgeving zijn gegoten. Het uitvaardigen van deze wetten zou een eind maken aan de systematische discriminatie van vrouwen en meisjes in wetgeving en dagelijkse praktijk en voor vrouwen en meisjes de weg vrijmaken voor een volledige en gelijkwaardige uitoefening van hun grondrechten.\n\nIzquierdo Rojo\nMevrouw de fungerend voorzitter van de Raad, ik dank u zeer voor dit antwoord dat ik beschouw als hoopgevend voor een situatie die, naar ik constateer, wordt gekenmerkt door ernstige problemen.\nIk zou willen vragen of de Raad er geen voorstander van zou zijn een follow-up en zelfs een tijdschema overeen te komen voor het vastleggen in de wet van verbeteringen in de situatie van de vrouw omdat de Raad, net als wij, beseft dat indien die verbeteringen niet in wetgeving worden omgezet, ze niet worden geconsolideerd.\nHet is mij dan ook duidelijk dat de Raad zich in overleg met het Parlement serieus inzet voor deze zaak, maar acht de Raad het niet wenselijk om op een bepaald moment een tijdschema overeen te komen voor het in wetgeving omzetten van hetgeen noodzakelijk is om de situatie van de vrouw in Iran te verbeteren? Is dat niet de enige manier om die verbeteringen te consolideren?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. (FR) Mevrouw, ik kan antwoorden dat u uiteraard een interessante suggestie doet. Wat de ontwikkeling van de situatie betreft is het mijns inziens belangrijk dat de politieke dialoog nu goed op gang lijkt te zijn gekomen en serieus wordt gevoerd. Ik denk dat we allen, ieder op zijn eigen niveau, hard moeten werken om deze dialoog te onderhouden en te verbreden, en de autoriteiten die zich daadwerkelijk voor vooruitgang inzetten moeten aanmoedigen daarmee door te gaan.\n\nDe Voorzitter\n\n\nNiall Andrews\nVraag nr. 10 van (H-0719/01):\nBetreft: Repatriëring van kapitaal van Mobutu Op grond van de Belgische wetgeving kunnen individuele personen om de arrestatie verzoeken van vermeende oorlogsmisdadigers wanneer deze een bezoek brengen aan België. Kan de fungerend voorzittter mededelen wie er al is berecht voor misdaden begaan in de voormalige Congo, welke maatregelen er zijn genomen om geld dat in naam van de vroegere \"president\" Mobutu van Zaïre bij Belgische en andere banken is gestald te repatriëren, en welke stappen er zijn genomen om vroeger familiebezit in Brussel te confisceren?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. Het antwoord luidt als volgt: de vraag die gesteld werd door het geacht parlementslid valt buiten de bevoegdheidssfeer van de Raad.\n\nAndrews\nHet Belgische voorzitterschap is waarschijnlijk het beste voorzitterschap dat ik heb meegemaakt in de achttien jaar dat ik lid ben van dit Parlement. Het maakt indruk op de burgers.\nMijn vraag betreft niet alleen het kapitaal van Mobutu dat door heel Europa verspreid is en dat een sluimerend bestaan op bankrekeningen leidt, of misschien gebruikt wordt door ongewenste figuren. Zij heeft ook betrekking op de wet in België die het kennelijk mogelijk maakt vermeende oorlogsmisdadigers aan te houden. Onlangs werden bijvoorbeeld bijna gerechtelijke stappen ondernomen tegen de Israëlische premier.\nMijn vraag heeft ook te maken met de historische verantwoordelijkheid van de Europese Unie, inclusief het voorzitterschap, voor het kolonialisme en voor de wreedheden die in diverse landen begaan zijn. Zou de Raadsvoorzitter mij bijvoorbeeld willen vertellen wie er tot nu toe beschuldigd zijn van medeplichtigheid aan de moord op president Lumumba en de aanstelling van de psychopaat Mobutu, waardoor de voormalige kolonie Kongo groot leed berokkend is?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nIk zou de geachte afgevaardigde willen zeggen dat ik, toen ik hem zei dat zijn vragen zaken betroffen die buiten de bevoegdheidssfeer van de Raad vielen, zijn vragen in hun geheel bedoelde. Vragen over de Belgische regering dienen aan deze regering te worden gesteld. Ik ben hier als vertegenwoordiger van het voorzitterschap van de Raad van de Europese Unie in haar geheel, zoals u zeer goed weet.\n(Protest van de heer Andrews)\n\nDe Voorzitter\nHet antwoord van mevrouw de voorzitter laat aan duidelijkheid niets te wensen over.\nMevrouw de voorzitter, als u wilt, is het woord aan u.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nIk wil nog een enigszins persoonlijke opmerking plaatsen. Ik ben niet bang om antwoord te geven, maar deze morgen was minister Michel hier. Hij heeft uitgebreid gesproken over de gang van zaken tijdens de conferentie in Durban. Als u vragen had over het koloniale verleden van uw of mijn volk of andere volken, was dat het moment geweest om ze aan de orde te stellen, uw commentaar te geven en uw kritiek onder woorden te brengen.\n\nDe Voorzitter\nOmdat de vragen nrs. 11 en 12 over een soortgelijk onderwerp gaan, worden ze tezamen behandeld.\n\nMihail Papayannakis\nVraag nr. 11 van (H-0720/01):\nBetreft: Vrij verkeer van de burgers van de EU en de legaliteit van het optreden van de Italiaanse regering Ten aanzien van de gebeurtenissen voor, tijdens en na de G8-conferentie te Genua blijven er enkele vragen te beantwoorden. Hoe beoordeelt de Raad, vanuit strikt juridisch oogpunt, het optreden van de Italiaanse regering? Deze regering heeft de Overeenkomst van Schengen geratificeerd. Is de Raad van mening dat deze ratificatie gerechtvaardigd was en in overeenstemming met zijn eigen visie op dit akkoord? Welke rechtsorde heerst volgens de Raad sinds de ratificatie van de Overeenkomst van Schengen met betrekking tot het vrije verkeer van burgers van een lidstaat van de EU naar een lidstaat die deze overeenkomst geratificeerd heeft? Zijn dan de bepalingen van het EU-Verdrag inzake het vrije personenverkeer niet langer meer van toepassing? Heeft de Italiaanse regering dus het recht om honderden Griekse burgers te verbieden naar Italië te gaan (om in Genua te demonstreren) door hen te beletten hun schip in de haven van Ancona te verlaten, en dit zonder voorafgaande paspoortcontrole en zonder enige uitleg?\n\nJonas Sjöstedt\nVraag nr. 12 van (H-0724/01):\nBetreft: Opneming in het SIS-register In verband met de zitting van de Europese Raad in Gotenburg en de G8-bijeenkomst in Genua hebben zich op grote schaal demonstraties en botsingen tussen bepaalde groepen demonstranten en politie voorgedaan. Zowel in Gotenburg als in Genua heeft de politie zich schuldig gemaakt aan geweldpleging, zoals mishandeling, willekeurige arrestaties en beledigende behandeling van demonstranten die zich niet gewelddadig hadden opgesteld. De meeste mensen die tijdens beide manifestaties zijn gearresteerd, zijn nog niet in staat van beschuldiging gesteld.\nKan de Raad waarborgen dat de demonstranten die gearresteerd en geïdentificeerd zijn, maar die niet verdacht worden van een misdrijf, niet in het SIS-register worden opgenomen?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. (FR) Geachte voorzitter, geachte afgevaardigden, de vragen die door de geachte afgevaardigden van het Parlement worden gesteld, hebben enerzijds betrekking op het opnieuw instellen van controles aan de binnengrenzen van een lidstaat die het Schengen-acquis toepast, en anderzijds op de voorwaarden voor registratie in het \"Schengeninformatiesysteem\". Een en ander moet gezien worden in het licht van de gebeurtenissen tijdens de in Genua gehouden G8-conferentie.\nWat het eerste punt betreft strookt de feitelijke situatie niet met wat de geachte afgevaardigden in hun vraag \"het opheffen van de geldigheid van de Overeenkomst van Schengen\" noemen. Het opnieuw instellen van controles is een maatregel die expliciet is opgenomen in artikel 2, lid 2 van de Overeenkomst ter uitvoering van het Schengen-akkoord. Dit artikel maakt, evenals de uitvoeringsprocedure van dit artikel die in 1995 door de politieke autoriteiten van de lidstaten die het Schengen-acquis toepassen is goedgekeurd, deel uit van het Schengen-acquis dat in het rechtsstelsel van de Europese Unie is geïntegreerd. De Italiaanse autoriteiten waren van oordeel dat tijdens de G8-conferentie in Genua, met name van 14 tot en met 21 juli 2001, omwille van de openbare orde of de nationale veiligheid op de situatie afgestemde, nationale grenscontroles moesten worden uitgevoerd aan de binnengrenzen.\nHet gaat weliswaar om een uitzonderlijke maatregel, maar om een maatregel die andere lidstaten in het verleden reeds hebben toegepast voor politieke bijeenkomsten of sportmanifestaties die risico's voor de openbare orde met zich konden meebrengen.\nTen aanzien van het tweede punt wijs ik de geachte afgevaardigden op het antwoord dat wij tijdens de vergaderperiode van juni 2001 reeds hebben gegeven over dezelfde kwestie. Wij hebben toen namelijk gezegd dat de Raad niet bevoegd is te antwoorden op de vraag of bepaalde, bij deze gebeurtenissen betrokken personen zijn opgenomen in het \"Schengeninformatiesysteem\". Het al dan niet opnemen van een persoon in het SIS-register valt onder de bevoegdheid van de lidstaten. Er zij op gewezen dat in artikel 94 van de Overeenkomst ter uitvoering van het Schengen-akkoord het volgende is bepaald: \"Het Schengeninformatiesysteem bevat uitsluitend de door elk der overeenkomstsluitende partijen aangeleverde categorieën van gegevens die voor de in de artikelen 95 tot en met 100 genoemde doeleinden noodzakelijk zijn. De signalerende overeenkomstsluitende partij gaat na, of het belang van de zaak opneming van de signalering in het Schengeninformatiesysteem rechtvaardigt\". Voorts is in artikel 104 het volgende vastgelegd: \"Het nationale recht van de signalerende overeenkomstsluitende partij is op de bevoegdheid van signalering van toepassing, tenzij in deze overeenkomst beperkender voorwaarden daaraan zijn gesteld.\"\nTot slot breng ik de geachte afgevaardigden in herinnering dat het Schengen-acquis is gepubliceerd in Publicatieblad L 239 van 22 september 2000.\n\nPapayannakis\nMevrouw de voorzitter, staat u mij toe dat ik Frans spreek. Dan begrijpt u mij misschien beter. Ik dank u voor uw antwoord en informatie. Ik wist hoe het met het Schengen-acquis gesteld was, maar het is goed dat ik daar een bevestiging van heb gekregen.\nAllereerst, mevrouw de voorzitter, heb ik het niet over \"opheffen\". Uw vertaaldiensten hebben een vergissing gemaakt, ik heb het over \"opschorten\". Dat is iets anders, en dat is het juiste woord. Ik schrijf bescheiden in het Grieks, neemt u me niet kwalijk.\nTen tweede sprak u over het opnieuw instellen van controles. In het geval echter dat ik in mijn vraag aan de orde stel, mevrouw - het geval van 150 jonge Grieken die werden uitgewezen nog voordat zij in de haven van Ancona aan wal gingen - is er van controle geen sprake geweest. Daarom stel ik u de volgende vraag: indien de toepassing van Schengen wordt opgeschort, welke juridische status treedt dan in werking? Het gaat, neem ik aan, om de algemene, in het Verdrag vastgelegde status, dat wil zeggen: vrij verkeer met paspoortcontrole. De paspoorten van deze personen zijn niet gecontroleerd, mevrouw, en dat is - neemt u mij niet kwalijk - geheel illegaal; het is betreurenswaardig en zelfs meer: het gaat om Europese rechtspraak. En dat is waarmee u, de Raad, of de Commissie zich zou moeten bezighouden.\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. (FR) Ik kan slechts bevestigen wat ik heb gezegd. Als er een vertaalfout in de tekst is geslopen, dan verontschuldig ik mij daarvoor. U hebt de zaken rechtgezet. Voor het overige heb ik kennis genomen van de opmerkingen die u hebt gemaakt en ik zal die overbrengen.\n\nSjöstedt\nIk vind het een ongelooflijk ernstige zaak dat de Raad geen antwoord kan geven op de vraag of personen die van een misdrijf worden verdacht of een misdrijf hebben begaan, geregistreerd worden in het SIS-gegevensbestand van de EU. Het gaat erom in hoeverre de SIS de meest fundamentele eisen inzake rechtszekerheid kan vervullen. Ik interpreteer het antwoord van de Raad namelijk zo dat dit soort registratie mogelijk is en dat er geen controle op wordt uitgeoefend, als een lidstaat ervoor kiest om een persoon op te nemen in het SIS-register, zonder dat die persoon verdacht wordt van een misdrijf of veroordeeld is wegens een misdrijf, maar alleen maar heeft deelgenomen aan een demonstratie en door de politie is geïdentificeerd. Dat soort gevallen is volstrekt onaanvaardbaar en in strijd met de normale rechtspraktijk. Kunt u misschien bevestigen of het inderdaad zo is dat als een staat een persoon registreert die geen misdrijf heeft begaan, die persoon in het SIS-register te vinden zal zijn en dat informatie over deze persoon kan worden opgevraagd tijdens grenscontrole bij het passeren van de buitengrenzen en wanneer er een interne Schengencontrole plaatsvindt?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nIk kan alleen maar bevestigen dat het de verantwoordelijkheid van de lidstaten is om persoonlijke gegevens op te nemen in het Schengen-informatiesysteem. Krachtens het Verdrag zijn zij verplicht erop toe te zien dat de opneming van dergelijke gegevens in het systeem gerechtvaardigd wordt door de situatie. De lidstaten zijn hier dus verantwoordelijk voor.\n\nPapayannakis\nDat is een ware motie van orde, mijnheer de voorzitter. In haar antwoord heeft mevrouw de voorzitter mij gezegd dat zij mijn vraag in overweging heeft genomen en dat zij die zal overbrengen. Wil dat zeggen dat ik later, op een bepaald moment, antwoord krijg?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. (FR) Wat ik u heb gezegd, is dat wij uw vragen nader onder de loep zullen nemen, en indien mocht blijken dat deze elementen bevatten die onder de bevoegdheid van de Raad vallen, dan zullen wij u antwoord kunnen geven. Mocht echter blijken dat voor alle aspecten geldt dat alleen een of meerdere lidstaten verantwoordelijkheid dragen, dan zal ik u uit naam van de Raad geen antwoorden kunnen bieden.\n\nDe Voorzitter\nHartelijk bedankt, mevrouw de fungerend voorzitter van de Raad.\nMevrouw de voorzitter heeft de vraag beantwoord en de heer Papayannakis zal, wat er ook gebeurt, over de juiste middelen beschikken om zich tot de Raad te wenden.\n\nDe Voorzitter\nOmdat de vragen nrs. 13 en 14 over een soortgelijk onderwerp gaan, worden ze tezamen behandeld.\n\nLennart Sacrédeus\nVraag nr. 13 van (H-0721/01):\nBetreft: Prioriteiten voor de bijzondere bijeenkomst over de rechten van het kind van de Algemene Vergadering van de Verenigde Naties Op 5 juli 2001 heeft het Europees Parlement een resolutie aangenomen over de standpunten die de EU zal innemen tijdens de bijzondere bijeenkomst over het kind van de Algemene Vergadering van de Verenigde Naties die eind september plaatsvindt.\nIn de resolutie heeft het Parlement de Raad verzocht aan het Europees Parlement verslag te doen van de acties en prioriteiten van de EU vóór de bijzondere bijeenkomst en van hetgeen zij tijdens de bijeenkomst voornemens is te doen.\nWaar bevindt zich dit verslag? Op welke wijze heeft de Raad het verzoek van het Parlement in overweging genomen steun te betuigen met het denkbeeld dat het gezin de hoeksteen van de samenleving is en dat het thema van de zitting \"A world fit for children\" (een wereld voor kinderen) tevens een wereld inhoudt die er voor het gezin is?\n\nDana Rosemary Scallon\nVraag nr. 14 van (H-0722/01):\nBetreft: EU-standpunt over de Wereldtop over de rechten van het kind van de Verenigde Naties In de resolutie over het standpunt van de EU voor de UNGASS voor kinderen (aangenomen op 5 juli 2001) staat dat het gezin de hoeksteen van de samenleving is en de allereerste verantwoordelijkheid draagt voor de bescherming, opvoeding en ontwikkeling van kinderen. Kan de Raad meedelen waarom de EU-delegatie bij de Verenigde Naties de term \"het gezin in al zijn verschijningsvormen\" voorstaat als hoeksteen van de maatschappij? Van wie is deze nieuwe interpretatie sedert de stemming in juli uitgegaan?\nGezien het feit dat de term \"voortplantingsgezondheidsdiensten\" openlijk bij de Verenigde Naties is gedefinieerd als ook abortus omvattend, luidt de vraag of de Raad kan uitleggen waarom de EU-delegatie bij de Verenigde Naties haar steun betuigt aan universeel toegankelijke gezondheidszorg en diensten, o.a. seksuele en voortplantingsgezondheid en hoe dit te rijmen valt met het antwoord van de Raad d.d. 14 maart 2001 waarin de Raad laat weten dat de Raad over het specifieke abortusvraagstuk herhaalt dat de nationale abortuswetgeving niet onder de bevoegdheden van de Gemeenschap valt.\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. Er zij om te beginnen aan herinnerd dat de Europese Unie als zodanig geen officiële status heeft noch geaccrediteerd is bij de Verenigde Naties. Artikel 19 van het Verdrag betreffende de Europese Unie bepaalt dat de lidstaten hun optreden in internationale organisaties en op internationale conferenties coördineren en dat zij de gemeenschappelijke standpunten van de Europese Unie verdedigen. De gemeenschappelijke standpunten van de Europese Unie, ook over vraagstukken die in de vragen van de geachte leden ter sprake komen, worden gecoördineerd en overeengekomen in het kader van het gemeenschappelijk buitenlands en veiligheidsbeleid en vereisen eenparigheid van alle lidstaten van de Unie. Zodra een standpunt van de Europese Unie door de lidstaten is goedgekeurd, wordt het in het onderhandelingsproces met andere leden van de Verenigde Naties-gemeenschap opgenomen.\nAangezien het de wens van de internationale gemeenschap is om over de ontwerpdocumenten voor de United Nations Special Assembly over de kinderen een consensus te bereiken, zijn de respectieve standpunten en de formulering met betrekking tot de ontwerpdocumenten het voorwerp van voortdurende onderhandelingen en aanpassingen teneinde een akkoord te bereiken over een ontwerpactieplan dat de steun van de Verenigde Naties in hun geheel zou kunnen krijgen.\nVoorts zij er nogmaals op gewezen dat in artikel 152, lid 5, van het Verdrag wordt bepaald dat \"bij het optreden van de Gemeenschap op het gebied van de volksgezondheid (...) de verantwoordelijkheden van de lidstaten voor de organisatie en verstrekking van gezondheidsdiensten en geneeskundige verzorging volledig (worden) geëerbiedigd.\" Met betrekking tot de begrippen gezin en reproductieve gezondheidszorg hebben de lidstaten zich geïnspireerd op het taalgebruik dat onderling overeengekomen is tijdens verscheidene eerdere wereldconferenties van de Verenigde Naties, met name die van Caïro, Peking en Kopenhagen.\nDe bijzondere conferentie over kinderen is als gevolg van de terroristische aanslagen in de Verenigde Staten naar een latere datum verschoven. Het voorzitterschap zal bij het Europees Parlement verslag uitbrengen over de inspanningen en prioriteiten van de Europese Unie binnen het kader van de regelmatige informatie over de ontwikkeling van het gemeenschappelijk buitenlands en veiligheidsbeleid, zoals bepaald in artikel 21 van het Verdrag. Ik kan u evenwel nu reeds mededelen dat de Europese Unie in het kader van de voorbereiding van die bijzondere zitting de wil heeft uitgesproken alles in het werk te stellen om een wereld tot stand te brengen die echt aandacht heeft voor kinderen.\nHet Verdrag inzake de rechten van het kind moet de leidraad zijn voor ons optreden terzake. Het blijft het referentie-instrument bij uitstek. De landen die het Verdrag hebben bekrachtigd - en ik bedoel dan het Verdrag inzake de rechten van het kind - moeten het onverkort uitvoeren en de landen die het nog niet hebben bekrachtigd, zouden dat dringend moeten doen.\nHet document dat door de speciale Algemene Vergadering zal worden goedgekeurd, moet gericht zijn op actie en moet de volgende doelstellingen nastreven.\nTen eerste moet er worden geïnvesteerd in onze kinderen. Excuseer het materiële werkwoord. Er moet dus veel aandacht en zorg besteed worden aan een goede opvoeding, een opvoeding die de kinderen waardig is, aan hun gezondheid, hun welzijn en hun ontplooiing en daarvoor moeten dus middelen worden uitgetrokken.\nDaarnaast moeten kinderen worden beschermd. Zij moeten worden beschermd tegen de gevolgen van conflicten, mishandeling, geweld en alle vormen van discriminatie, uitbuiting, gedwongen inlijving in strijdkrachten, alsmede tegen antipersoonsmijnen, epidemieën en in het bijzonder HIV/Aids. Allemaal gesels die hen in het bijzonder wreed treffen.\nTenslotte moeten kinderen ook worden gehoord en moeten zij kunnen deelnemen aan de beslissingen die hen betreffen. Kinderen moeten immers worden beschouwd als sleutelfiguren bij de uitstippeling van hun eigen ontwikkeling.\n\nSacrédeus\nIk dank u zeer voor uw antwoord, maar wil toch opmerken dat u bij alle belangrijke zaken die u aan het eind van het antwoord naar voren brengt, in feite geen gewag maakt van \"het gezin\" als een van de instrumenten ten behoeve van het kind. Is dat toeval?\nIn paragraaf 1 van de resolutie van 5 juli 2000 over de standpunten van de EU inzake de bijzondere bijeenkomst van de Algemene Vergadering van de Verenigde Naties over het kind zeggen wij het volgende: \"Het gezin is de hoeksteen van de samenleving en draagt de hoofdverantwoordelijkheid voor de bescherming en de opvoeding van de kinderen.\" Er staat met andere woorden \"het gezin\" en niet \"het gezin in al zijn verschijningsvormen\" . Welke indruk heeft u van het standpunt van het Europees Parlement, en welke waarde hecht u eraan dat een vader en een moeder de kinderen steunen terwijl ze opgroeien? Wat is de reden waarom de EU het begrip \"gezin\" in dit verband feitelijk heeft gewijzigd?\n\nDe Voorzitter\nMijnheer Sacrédeus, dat is een vraag van filosofische aard. Ik ga uw betoog hier niet analyseren, maar dat is mijn indruk als voorzitter.\nEr dienen concrete vragen te worden gesteld, maar ik aanvaard uw vraag en mevrouw de voorzitter zal hierop antwoord geven. Als u hieraan nog iets wenst toe te voegen, is het woord aan u.\n\nSacrédeus\nDat is uw eigen oordeel, mijnheer de Voorzitter! U bent ook voor mij ondervoorzitter, net als voor alle andere leden. Ik heb concrete vragen gesteld over het begrip \"gezin.\" Toen ik de vorige keer een vraag stelde, vond u ook al dat ik met filosofische vragen en uiteenzettingen kwam. Ik heb concrete vragen aan het Belgische voorzitterschap gesteld. Ik wil dat u als een competente ondervoorzitter alle leden respect betoont, inclusief Zweedse christen-democraten. Ik ga ervan uit dat dit de laatste keer geweest is dat u een parlementslid op deze wijze beledigt. Filosofie en ethiek zijn ook voor u belangrijke zaken, mijnheer de ondervoorzitter.\n\nDe Voorzitter\nMijnheer Sacrédeus, ik respecteer alle afgevaardigden ten zeerste en ik ben akkoord gegaan met uw vraag. Als degene die dit vragenuur officieel moet leiden, kan en mag ik soms van mening zijn dat de vragen een wel erg algemeen karakter hebben. Uw vraag is geldig en ik heb er allerminst kritiek op geleverd. Ik zeg dat uw vraag mij zeer algemeen lijkt maar mevrouw de voorzitter zal haar beantwoorden. Er is verder niets aan de hand.\nU dient ervan doordrongen te zijn dat ik alle respect heb voor de christen-democraten.\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. (FR) Mijnheer voorzitter, ik zou het liefst op de drie vragen tegelijkertijd antwoorden, als u dat goed vindt. Ook twee andere leden hebben namelijk om het woord gevraagd. Kan ik de drie vragen tegelijkertijd beantwoorden, of moet ik per vraag antwoord geven?\n\nDe Voorzitter\nHet is gebruikelijk dat elke vraag afzonderlijk wordt beantwoord. Met name voor de heer Sacrédeus is het beter als u zijn vraag rechtstreeks beantwoordt.\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. (FR) Ik weet niet of de vertaling misschien onvolledig was, wat me overigens zou verbazen, maar ik dacht toch dat ik al een aantal elementen had aangestipt in mijn antwoord.\nMijn persoonlijke opvattingen over het gezin spelen in het onderhavige debat absoluut geen rol. Ik heb uiteraard het beste met het gezin voor, maar dat is in deze discussie niet van belang. De vraag is: \"Wat is het standpunt van de lidstaten?\" Zij moeten immers unaniem een standpunt innemen voor de bijeenkomst van de Algemene Vergadering van de Verenigde Naties over het kind. Ik heb u aanwijzingen terzake gegeven. Ik heb u gezegd dat de lidstaten hetzelfde taalgebruik hanteren als tijdens de VN-wereldconferenties van Caïro, Peking en Kopenhagen. Dit is een politieke indicatie voor de wijze waarop de lidstaten een unaniem standpunt proberen te bewerkstelligen met het oog op de VN-conferentie over het kind.\n\nScallon\nIk dank de Raadsvoorzitter voor haar antwoord. Het heeft veel tijd gekost om te bepalen hoe het standpunt van het Parlement zou worden gepresenteerd tijdens de speciale VN-conferentie. Er is een algemene bijeenkomst gehouden waarbij kandidaat-lidstaten en ook de commissaris zelf aanwezig waren. Hij heeft zeer specifiek verklaard dat kinderen niet buiten de context van het gezin en de gemeenschap kunnen worden gezien. Wij hebben een algemene stemming gehouden en bij een overgrote meerderheid bleek het verlangen te bestaan om een speciale verwijzing op te nemen naar kinderen in de context van het gezin. Daarna hebben wij gedebatteerd over een voorstel voor een Parlementsstandpunt, waarover vervolgens in deze vergadering gestemd is.\nHet is derhalve onze verantwoordelijkheid om dit standpunt met betrekking tot de positie van het gezin zo nauwkeurig mogelijk over te brengen. Anders hebben we onze tijd verspild. De in dit standpunt verwerkte wensen zijn immers niet alleen de wensen van dit Parlement, maar ook van de hierheen gereisde vertegenwoordigers van de kandidaat-lidstaten en de lidstaten. De VN-definitie van voortplantingsgezondheidsdiensten is zozeer strijdig met ons standpunt zoals bepaald in de Verdragen - in het bijzonder met het protocol van mijn land - dat dit mij tot de volgende vraag brengt: is de Commissie voornemens deze publiekelijk geformuleerde definitie aan te vechten of is zij van plan de definitie van voortplantingsgezondheidsdiensten binnen de EU-instellingen te wijzigen?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nWat onze persoonlijke mening over dit onderwerp of andere zaken ook moge zijn, wij moeten binnen de bestaande juridische kaders werken. Ik ben mijn antwoord begonnen met u eraan te herinneren dat de Europese Unie als zodanig geen lid van de Verenigde Naties is en geen speciale status heeft in haar betrekkingen met de VN.\nVoorts heb ik u eraan herinnerd dat de lidstaten zich ertoe verbonden hebben hun standpunten te coördineren in de internationale organisaties of fora waaraan zij deelnemen. Dit is het juridische kader waarin dergelijke conferenties worden voorbereid.\nDe resolutie van het Europees Parlement is bijgevolg beslist van belang voor de verschillende lidstaten, maar kan, met alle respect, in geen geval als bindend voor hen worden beschouwd.\n\nRübig\nMijnheer de Voorzitter, mevrouw de voorzitter van de Raad, u hebt met name het punt volksgezondheid aangeroerd. Wat dit betreft zou het mij interesseren wat uw visie is op de afbakening van de bevoegdheden van enerzijds de Verenigde Naties en anderzijds de Wereldgezondheidsorganisatie. Welke prioriteiten heeft u in dezen gesteld?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. (FR) Mijn verontschuldigingen voor het feit dat ik niet goed genoeg Duits spreek, en vooral de vaktaal niet beheers om u in het Duits te kunnen antwoorden, maar ik begrijp het Duits wel. Al deze vragen over de structuur van de verschillende internationale instanties, waarvan sommige op wereldschaal opereren, zijn uiterst interessant, maar dat zou ons nu veel te ver voeren. Bovendien heeft de Raad als zodanig geen standpunt terzake, en ik kan u dan ook geen standpunt namens de Raad mededelen. Ik kan u wel mijn persoonlijke visie geven, die u wellicht zal interesseren, maar dat verandert niets aan de zaak. Mijn visie is immers geen weergave van het standpunt van de Raad. Mijn persoonlijke mening is dat het hoog tijd is dat alle internationale instellingen, waar zij ook gevestigd zijn, nauwer gaan samenwerken en hun respectieve beleidsmaatregelen beter op elkaar afstemmen dan tot op heden het geval is geweest.\n\nDe Voorzitter\nIk wil hierover geen enkel oordeel uitspreken, maar ik zou de geachte afgevaardigden wel willen verzoeken om, als ze even de tijd hebben, nog eens een blik te werpen op Bijlage II: regeling van het vragenuur overeenkomstig artikel 43 - A. Richtlijnen.\nIk vraag u dus allen alleen dit nog eens door te lezen wanneer u een ogenblikje de tijd heeft.\n\nDe Voorzitter\nDaar de vraagsteller afwezig is, vervalt vraag nr. 15.\n\nAlexandros Alavanos\nVraag nr. 16 van (H-0727/01):\nBetreft: Nieuwe veroordelingen van Turkije door het Europese Hof ten gunste van Leyla Zana en drie andere parlementsleden Het Europese Hof heeft Turkije op 17 juli 2001 in de zaken 29900/96 en 29903/96 veroordeeld tot een boete van 110.000 dollar omdat het Leyla Zana (winnaar van de Sacharov-prijs) en drie andere parlementsleden blijft vasthouden in Turkse gevangenissen.\nBeschikt de Raad, gezien het feit dat Turkije de uitspraken van het Europese Hof stelselmatig negeert, over aanwijzingen dat Turkije nu wel voornemens is zich aan bovengenoemde uitspraken van het Hof te conformeren? Kan de Raad een lijst verstrekken van de uitspraken van het Europese Hof die Turkije nog steeds negeert? Welke maatregelen is hij voornemens te treffen?\n\nNeyts-Uyttebroeck\n. De Raad wenst de geachte afgevaardigde erop te wijzen dat de door hem genoemde arresten zijn gewezen door het Europees Hof voor de rechten van de mens in Straatsburg. Dat is dus het Hof ingesteld door de Raad van Europa en niet door het Hof van Justitie van de Europese Gemeenschappen in Luxemburg. De Europese Unie beschikt momenteel niet over concrete gegevens op grond waarvan verondersteld zou mogen worden dat Turkije zich niet zal schikken naar de uitspraken die het Europees Hof voor de rechten van de mens in dit geval heeft gedaan. Meer in het algemeen beschikt de Europese Unie ook niet over een lijst van uitspraken van het Europees Hof voor de rechten van de mens waaraan Turkije zich niet zou hebben geconformeerd.\nDe Raad van de Europese Unie brengt in herinnering dat hij hoe dan ook geen bevoegdheid heeft om de beslissingen van het Europees Hof voor de rechten van de mens te doen uitvoeren. Ik wens namens de Raad evenwel te benadrukken dat de Unie, met name in het kader van de versterkte politieke dialoog met Turkije, elke gelegenheid aangrijpt om de nadruk te leggen op de op dat land rustende verplichting tot naleving van alle internationale verbintenissen die het is aangegaan. Met name op het gebied van mensenrechten, waaronder uiteraard ook de beslissingen van het Europees Hof voor de rechten van de mens.\nIn het kader van het partnerschap voor de toetreding van Turkije heeft de Europese Unie bepaald dat Turkije de mensenrechten en de fundamentele vrijheden dient te respecteren en te garanderen en dat het erop moet toezien dat ze ook in praktijk worden gebracht. De Raad zal de vorderingen van Turkije op dit gebied met zorg bestuderen nadat de Commissie haar verslag dienaangaande zal hebben ingediend.\nDus ik kan alleen nog maar eens herhalen dat de Raad niet beschikt over een lijst van uitspraken van het Europees Hof voor de rechten van de mens die door Turkije zouden zijn genegeerd.\n\nAlavanos\nIk begrijp dat de vertegenwoordigster van de Raad moe is. Zij is al vanaf vanmorgen vroeg hier en heeft over talrijke vraagstukken moeten spreken. Dat is de enige uitleg die ik kan geven voor haar minachting jegens het Hof voor de rechten van de mens. Ik kan mij niet voorstellen dat een vertegenwoordiger van de Raad van de Europese Unie zo maar kan zeggen niet op de hoogte te zijn van de besluiten van het Hof van de rechten van de mens, dat nota bene hier in Straatburg is gevestigd. Dat is een schande, een grote schande!\nBovendien heeft het Europees Parlement in zijn laatste besluiten over Turkije, dit land onder andere gevraagd de besluiten te respecteren en zich te conformeren aan de arresten van het Europese Hof. Mijn vraag gaat over Leyla Zana. Zij heeft de Sacharovprijs gekregen en is een collega. U bent lid van het Belgisch parlement; zij is lid van het Turkse parlement. Zij is een vrouw, van uw leeftijd en zit in de gevangenis. Kan een land dat wil toetreden tot de Europese Unie dit probleem zomaar negeren? Kan deze vraag op die manier worden geantwoord?\n\nNeyts-Uyttebroeck\nMisschien is hier sprake van vertaalproblemen. Ik zei niet dat we geen lijst hebben van de uitspraken van het Europees Hof. Ik zei dat we geen lijst hebben van de uitspraken waaraan Turkije zich misschien niet heeft geconformeerd. Dat heb ik gezegd en dat is iets anders. Ik was lid van het vorige Parlement toen de Sacharov-prijs aan mevrouw Zana werd toegekend. Als parlementslid onderschreef ik destijds veel van de standpunten die het Parlement met betrekking tot Turkije innam. Zoals u terdege zult beseffen is het standpunt van de Raad over Turkije glashelder. Wij hebben dat standpunt meermalen duidelijk gemaakt aan Turkije en zullen dat blijven doen.\n\nKorakas\nMevrouw de minister zei dat het niet gaat om het Hof van de Europese Unie maar om het Hof van de Raad van Europa. Wij weten echter dat er banden zijn tussen het Europees Parlement en het Hof van de Raad van Europa.\nTen tweede heeft zij gezegd, en herhaald, dat zij geen lijst heeft met arresten van het Hof die niet door Turkije zouden zijn toegepast. Afgezien van de uitspraken in de zaak betreffende Leyla Zana en de drie andere parlementsleden, is er ook nog het bekende arrest in de zaak Titina Loizidou. Dit is een Grieks-Cyprische vrouw die nog steeds wacht op de schadevergoeding waartoe Turkije door het Hof voor de rechten van de mens is veroordeeld. Turkije verklaart echter op provocerende wijze dat het zich niet zal schikken naar dit arrest. Ik ben nogmaals zeer verbaasd, mijnheer de Voorzitter, want mevrouw de minister is lid geweest van het Europees Parlement en is nu parlementslid in haar land. Zij had toch op zijn minst op de hoogte moeten zijn. Als zij niet over een dergelijke lijst beschikt, had zij daarom moeten vragen. Zij heeft tijd genoeg gehad om - vergeeft u mij de uitdrukking - haar huiswerk te doen.\n\nNeyts-Uyttebroeck\nSoms vraag ik me af of de toon die sommige afgevaardigden aanslaan iets te maken heeft met mijn geslacht, mijn leeftijd of met iets anders.\nIk ben zeer duidelijk geweest in mijn antwoorden. Er is een verschil tussen het Europese Hof voor de Rechten van de Mens en ons eigen Hof van Justitie, zoals u heel goed weet. Wij houden Turkije aan zijn verantwoordelijkheid alle internationale verplichtingen die het is aangegaan na te komen. Een voorbeeld daarvan is uiteraard het Europees Verdrag tot bescherming van de rechten van de mens. Dit is een van de permanente onderdelen van onze politieke dialoog met Turkije. We doen ons huiswerk. Misschien levert het niet altijd op wat u wilt, of duurt het u te lang voordat u resultaat ziet, maar we doen ons huiswerk.\n\nDe Voorzitter\nMevrouw de fungerend voorzitter van de Raad, ik dank u hartelijk namens het Parlement voor uw toewijding vanmiddag en voor al uw antwoorden. Sommige antwoorden bevallen ons beter dan andere, maar we danken u hartelijk voor uw inspanning.\nAangezien de tijd voor het vragenuur aan de Raad is verstreken, worden de vragen nrs. 17 tot en met 23, 25 en 26 schriftelijk beantwoord. Vraag nr. 24 van mevrouw Van Lancker is niet toegelaten, aangezien het onderwerp tijdens de huidige vergaderperiode op de agenda staat.\nHet vragenuur is gesloten.\n(De vergadering wordt om 19.05 uur onderbroken en om 21.00 uur hervat)\n\nVerbetering van de coördinatie van het economisch beleid in het eurogebied - Groei en werkgelegenheid: verbetering van kwaliteit en houdbaarheid\nDe Voorzitter\nAan de orde is het gecombineerd debat over de volgende verslagen:\nA5-0307/2001 van mevrouw Berès, namens de Economische en Monetaire Commissie, over de mededeling van de Commissie over de verbetering van de coördinatie van het economisch beleid in het eurogebied (COM(2001) 82 - C5-0173/2001 - 2001/2083(COS));\nA5-0306/2001 van mevrouw Peijs, namens de Economische en Monetaire Commissie, over de mededeling van de Commissie inzake de bijdrage van de openbare financiën aan de groei en de werkgelegenheid: verbetering van kwaliteit en houdbaarheid (COM(2000) 846 - C5-0172/2001 - 2001/2082(COS)).\n\nBerès\nMijnheer de Voorzitter, voordat ik mijn verslag inleid, wil ik een kritische opmerking maken over de agenda en u verzoeken deze aan de Conferentie van voorzitters voor te leggen. Ik vind het namelijk absurd dat de Conferentie van voorzitters tussen het debat van vanmiddag over het stabiliteitspact en het debat dat we nu houden een debat over televisie zonder grenzen heeft gevoegd. Dat draagt niet bij tot de samenhang van onze werkzaamheden.\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, geachte collega' s, het verslag dat wij nu gaan bespreken komt op een essentieel moment. Op 21 september jongstleden heeft de Europese Raad het belang erkend van de onderwerpen waarover wij debatteren en zijn bijdrage geleverd door de Commissie, voor de eerste keer, te verzoeken een aanbeveling op te stellen over de economische toestand van het grondgebied na de gebeurtenissen van 11 september.\nMen zou kunnen denken dat, in een periode van economische groei, de coördinatie van het economisch beleid van de lidstaten eenvoudiger te organiseren is. Maar dat ging niet uit eigen beweging, ook al hebben we talrijke gunstige coïncidenties waargenomen, waar we ons nu over kunnen verheugen, zoals belastingverlaging in deze of gene lidstaat.\nMaar nu we met een echte ramp van buitenaf worden geconfronteerd, terwijl de stagnatie van de economische groei in Amerika de fundamentals van onze groei al ter discussie stelde, wordt de coördinatie van het economisch beleid des te ingewikkelder en des te noodzakelijker. Het Europese beleid is op dit moment immers een monetair beleid en de heer Duisenberg heeft naar aanleiding van de gebeurtenissen van 11 september samen met zijn Amerikaanse ambtgenoot een internationaal coördinatieplan opgezet.\nAan de vooravond van de overgang op de fiduciaire euro moet de Europese Monetaire Unie alles op alles zetten. Daartoe heeft de Commissie ons uitgenodigd met haar mededeling en dat verheugt ons zeer. Er is al veel gedaan, er moet nog veel gebeuren. De lidstaten moeten hun beleid op verantwoorde en autonome manier voeren. Maar de coördinatie moet ertoe bijdragen dat de beleidslijnen optimaal samenhangen en voordelig zijn voor elke lidstaat. Daarom gaan we over op de euro.\nIn het verslag dat ik het Parlement in antwoord op de mededeling van de Commissie voorleg, stippelen wij een aantal wegen uit die ons essentieel lijken. Verantwoordelijk voor deze coördinatie zijn allereerst de Eurogroep en zijn voorzitter, van wie we moeten kunnen aannemen dat hij namens de groep spreekt. Daarnaast moet de Commissie een essentiële rol spelen. Ze moet niet handelen omdat ze bevoegd is, ze moet dus, laten we zeggen, geen klassieke rol spelen. De Commissie moet een meer politieke rol spelen en laten zien dat zij in staat is innoverende voorstellen te doen en toekomstplannen te ontwikkelen voor de middellange termijn. Het Europees Parlement moet dan het openbare forum zijn voor het debat omtrent de coördinatie van het economisch beleid.\nDaarom moeten er drie soorten beleidslijnen uitgezet worden. Ten eerste hebben wij indicatoren nodig, geharmoniseerde statistieken, barometers voor het grondgebied. Er is geen economisch beleid mogelijk zonder goed besturingsmechanisme. En ik weet dat er in de lidstaten een debat gaande is omtrent de verhouding kosten / efficiency van de indicatoren. Wij pleiten uitdrukkelijk ervoor om wat geld uit te geven aan meer werkbare indicatoren.\nHet tweede essentiële punt is de uitwisseling van informatie. Dit vindt reeds plaats tussen de leden van de Eurogroep. Het lijkt ons belangrijk om die uitwisseling uit te breiden, om gebruik te maken van de resultaten van een evaluatie onder gelijken, om een evaluatie van de Commissie te kunnen vragen omtrent de impact van de door een lidstaat voorgestelde maatregelen in het kader van zijn budgettair, fiscaal of structureel beleid.\nTen slotte, mijnheer de Voorzitter, is het noodzakelijk de kwaliteit en de samenhang van het debat te verbeteren op alle fronten. In de nationale parlementen moet de coördinatie van het economisch beleid worden geïntegreerd. Dat betekent dat de belangrijke beleidslijnen van het economisch beleid geïntegreerd moeten worden binnen het debat over het nationaal budget. Dit betekent ook dat er op nationaal niveau een debat rond de stabiliteitsprogramma' s moet worden gehouden. Dat betekent eveneens dat wij binnen het Europees Parlement, bij onze bespreking van de belangrijke beleidslijnen, vóóraf onze collega' s van de nationale parlementen willen horen. En tot slot, mijnheer de Voorzitter, betekent dat ook dat wij de voorzitter van de Eurogroep zo vaak als nodig in onze bevoegde commissie wensen te horen.\n\nPeijs\nVoorzitter, de mededeling van de Commissie over de openbare financiën is nu, een tijd na de publicatie, nog steeds buitengewoon actueel. De economie vertraagt autonoom dan wel als gevolg van de laksheid van de grote lidstaten, daarbovenop nog door de nasleep van de tragische gebeurtenissen van 11 september. Deze oorzaken zetten voor het eerst sinds enige tijd weer druk op de publieke financiën van de lidstaten. Van het verleden hebben we geleerd dat omvangrijke overheidsuitgaven kunnen leiden tot grote inefficiëntie, tot een te groot beslag op de kapitaalmarkt en te hoge belastingen en lang niet altijd tot meer werkgelegenheid. Al die zaken kunnen een gezonde ontwikkeling van de private sector en daarmee van een groei van de werkgelegenheid op basis van de vraag op de markt ernstig hinderen.\nDe Europese regeringsleiders hebben al bijna tien jaar geleden ingezien dat deze ontwikkeling plaatsvond en hebben in Maastricht met elkaar afgesproken te gaan werken aan een houdbare begrotingspositie. Het samengaan van de lidstaten in een grote monetaire zone met weliswaar coördinatie van economisch beleid maar zonder echte politieke unie, vereist dat de lidstaten zich houden aan de afspraken die ze onderling maken. De ECB heeft via de instrumenten die de bank ter beschikking zijn gesteld invloed op de stabiliteit van de prijzen en daarmee op de leefomstandigheden van de mens in de eurozone.\nMet nadruk wil ik hier naar aanleiding van een discussie in de voorbereidende commissie nog eens stellen dat stabiliteit van de prijzen en daarmee gecontroleerde inflatie, bijdraagt aan koopkrachtbehoud onderaan het loongebouw en aan een prikkel om weer deel te nemen aan de arbeidsmarkt. Prijsstabiliteit zorgt ervoor dat de koopkracht van pensioengerechtigden niet uitgehold wordt. Prijsstabiliteit zorgt ervoor dat loonsverhogingen op de markt ook werkelijk meer financiële armslag geven aan gezinnen in Europa en niet alleen dienen om de prijsstijgingen bij te houden zoals in mijn eigen land het geval is.\nSommige landen geven lastenverlichting met de ene hand, BTW-verhogingen en hogere lokale lasten met de andere hand. Daarmee oogst je wantrouwen in de politiek. En de aan de Centrale Bank gegeven opdracht om de prijzen te bewaken is de best werkende sociale maatregel die ik me van de laatste jaren kan herinneren.\nNaast het streven naar stabiliteit van de Centrale Bank is het investerings- en begrotingsbeleid van de lidstaten doorslaggevend voor het leven en werken van de Europeanen en het vertrouwen in de gemeenschappelijke munt. President Duisenberg noemde de verwatering van de begrotingsdoelstellingen een grote zorg. Uzelf, mijnheer de commissaris, sprak kernlanden als Duitsland, Frankrijk, Italië en Portugal aan op hun plichten. En in diezelfde lidstaten wordt geopperd om het Stabiliteitspact op te rekken.\nMaar laat één ding duidelijk zijn: de financiële markten kijken met argusogen toe hoe de lidstaten omgaan met hun budgetten in een neergaande economie. De landen die niets gedaan hebben toen het economisch kon, valt het nu natuurlijk het zwaarst om het Stabiliteitspact na te leven. Natuurlijk is het niet reëel te verwachten dat zij nu belastingen gaan verhogen of uitgaven gaan snoeien maar een verhoging van de uitgaven beschouw ik als een onverantwoordelijke hypotheek op een ongewisse toekomst. Onze generatie moet haar eigen rekeningen betalen en die niet doorschuiven naar de volgende.\nDe huidige situatie is een test hoe degelijk het eurosysteem werkelijk is en het is voor de financiële markt overduidelijk dat de overheidsbudgetten de zwakke steen vormen in het hele eurogebouw. Overheden mogen niet denken dat de euro van ons allemaal is maar dat hun budget een louter nationale aangelegenheid is. Bovendien heeft niemand mij kunnen uitleggen wat het nut is van een Stabiliteitspact dat alleen geldt voor goede tijden. Juist in een vertragende economie komt het erop aan om de afspraken in de praktijk te brengen.\nDe Europese Commissie wijdt een belangrijk deel van haar mededeling aan de toekomstige demografische ontwikkelingen. Een zeer belangrijk onderwerp omdat de vergrijzing grote invloed zal hebben op de toekomstige begrotingsposities. En vergrijzing is een argument temeer om het Stabiliteitspact in ere te houden. Het zal er tevens toe leiden, mijnheer de Voorzitter, dat we veel meer dan voorheen zullen moeten gaan werken aan levenslang studeren om het eigen beroepsprofiel op peil te houden en dat mensen zelfs waarschijnlijk langer zullen moeten werken dan tot zevenenvijftig en een half jaar zoals nu meestal het geval is, bijvoorbeeld in Nederland. In mijn verslag vraag ik om een individueel pad uit te zetten voor iedere lidstaat zodat de politieke neiging om aan kortetermijndenken te doen niet ten koste kan gaan van de gerechtvaardigde pensioen- en zorgverwachtingen van de mensen.\nVoorzitter, ik wil met mijn verslag geenszins de indruk wekken dat overheidsinvesteringen niet zouden mogen, maar in het Stabiliteitspact is al een ruimte opgenomen van 60 procent van het BBP om aan de behoeften aan overheidsinvesteringen te voldoen. Dat biedt ruimte genoeg voor diepte-investeringen in onderwijs, onderzoek en ontwikkeling en de gezondheidszorg. Om af te sluiten, Voorzitter, ben ik blij dat constructief overleg mogelijk was met de socialistische fractie om tot een aanvaardbaar compromis te komen. Ik zal u morgen vragen om tijdens de stemming met een mondeling compromisamendement te mogen komen.\n\nColom i Naval\nMijnheer de Voorzitter, aangezien het om een gecombineerd debat gaat, wens ik hier te specificeren dat mijn mandaat zich beperkt tot het verslag van mevrouw Peijs.\nMijnheer de Voorzitter, het is gebruikelijk dat de rapporteurs voor advies de rapporteur van de ten principale bevoegde commissie feliciteren, uiting geven aan hun goedkeuring en voldoening, hun bijdragen toelichten en/of althans bepaalde punten nuanceren. Helaas kan ik deze traditie vandaag niet in ere houden.\nNamens de Begrotingscommissie, die ik hier met genoegen officieel vertegenwoordig, spreek ik onze diepe ontgoocheling uit over de wijze waarop de Economische en Monetaire Commissie onze amendementen heeft behandeld. Ik spreek hier uiteraard niet op persoonlijke titel.\nDe Begrotingscommissie heeft haar advies unaniem goedgekeurd. Ik was op het moment van de stemming afwezig wegens ziekte. Daarom heb ik mijn voorstellen tijdens die laatste vergadering niet eens kunnen verdedigen. Anders gezegd, het advies werd goedgekeurd zonder enige inmenging. Er werd geen enkele tegenstem opgetekend; alle fracties waren het met elkaar eens. Het gaat derhalve niet om een partijgebonden kwestie.\nDesalniettemin heeft het merendeel van de leden van de Economische en Monetaire Commissie onze amendementen en bloc verworpen. Misschien is er mij iets ontgaan, maar ik geloof dat geen van onze amendementen de goedkeuring van de meerderheid van de Economische en Monetaire Commissie heeft gekregen. Mijnheer de Voorzitter, wij leden van de Begrotingscommissie hebben dan ook niet voor niets de indruk dat de ten principale bevoegde commissie onze constructieve en louter institutionele bijdragen eenvoudigweg geminacht en verwaarloosd heeft. Eerlijk gezegd vinden wij geen verklaring voor deze algemene negatieve houding.\nWaarde collega's, het document van de Commissie dat aan onze discussie ten grondslag ligt, richtte zich in zekere zin inderdaad vooral op de nationale begrotingen. De door de Begrotingscommissie voorgestelde toevoeging van een communautaire dimensie werd door de Commissie - en met name door de hier tegenwoordige commissaris - evenwel gunstig onthaald en in dank aangenomen. De Economische en Monetaire Commissie heeft daarentegen geweigerd om deze extra dimensie onder ogen te zien.\nWaarom? Waarom ontkent de Economische en Monetaire Commissie dat de begrotingsdiscipline van de Europese Unie, ondanks de schaarse middelen die slechts 1,07% van het communautaire BBP bedragen, beslist niet moet onderdoen voor die van de lidstaten? Dat is immers wat zij gedaan heeft door amendement 7 te verwerpen.\nDe begrotingsdeskundigen van dit Parlement begrijpen evenmin waarom de Economische en Monetaire Commissie twee dagen voor de eerste lezing van de begroting voor het jaar 2001 amendementen 5 en 6 verwerpt en zodoende voorbijgaat aan het multiplicatoreffect van de communautaire uitgaven en de voorbeeldfunctie die hiervan normaal gezien uitgaat voor de nationale, regionale en lokale overheden. Als de Economische en Monetaire Commissie er zo over denkt, doet zij er het beste aan om al haar amendementen op het begrotingsontwerp in te trekken. Dat zou pas logisch zijn.\nWaarde collega's, 90 dagen voor de invoering van de chartale euro wordt elke aanzet tot belastingmaatregelen die ten laste van de communautaire begroting komen gemeden. De Begrotingscommissie pleit voor een geleidelijke toename van de Europese begroting daar onze inspanningen logischerwijs verder moeten reiken dan de weliswaar onontbeerlijke maar tegelijkertijd ontoereikende coördinatie van de economische beleidslijnen van de lidstaten. Wij zijn ervan overtuigd dat wij mettertijd, naar het voorbeeld van mijnheer GBVB, ook behoefte zullen hebben aan een mevrouw euro. Misschien is mevrouw Peijs daar wel de juiste persoon voor. Bovendien zal enigszins in de nationale begrotingen moeten worden gesnoeid om de begroting van de Europese Unie op te trekken. De Begrotingscommissie vraagt zich af hoe de Economische en Monetaire Commissie de economische cycli en de symmetrische en asymmetrische schokken denkt op te vangen. Is zij van oordeel dat deze problemen afzonderlijk moeten worden aangepakt of is zij voorstander van coördinatie en samenwerking? En in hoeverre moet daarbij van de communautaire begroting gebruik worden gemaakt?\nDe Begrotingscommissie, waar het advies zoals ik u al zei unaniem is goedgekeurd, heeft de indruk dat de meerderheid van de Economische en Monetaire Commissie zich veeleer door ideologische vooroordelen heeft laten leiden dan door een objectieve evaluatie van de beschikbare economische opties.\nAls hoogleraar overheidsfinanciën ben ik zo vrij u te herinneren aan de woorden van niemand minder dan Milton Friedman. Volgens hem zijn wij allen postkeynesianen. Hij heeft daarbij evenwel deze meerderheid uit de Economische en Monetaire Commissie van dit Parlement over het hoofd gezien. De onderhavige ontwerpresolutie kan immers slechts vanuit chronologisch oogpunt als postkeynesiaans worden bestempeld, terwijl de inhoud en het economische denkpatroon duidelijk uit de tijd vóór Keynes dateren. De resolutie introduceert elementen die kenmerkend waren voor het monetarisme van de jaren tachtig en negentig zonder rekening te houden met de algemene context. Bij de ondertekening van het Verdrag van Maastricht waren alle economen zich ervan bewust - ik weet niet of dit ook voor de politici geldt - dat er een einde moest komen aan het stelselmatige deficit en dat er maatregelen moesten worden genomen om de financiën te saneren. Sinds de jaren zestig weten wij evenwel ook dat het streven naar een begrotingsevenwicht slechts aanbevelenswaardig is in bepaalde omstandigheden en onder bepaalde voorwaarden en dat een strikt begrotingsevenwicht doorgaans een procyclisch effect heeft en derhalve het cyclische karakter van de economie versterkt. De raadgevers van Kennedy - en dat is al heel lang geleden - hebben destijds reeds aan de hand van het zogenaamde begrotingsoverschot bij volledige werkgelegenheid aangetoond hoe een evenwichtige begroting, in sommige gevallen zelfs een begrotingstekort, recessie kan veroorzaken.\nWaarde collega's, daarom zou ik u namens mijn commissie willen verzoeken om deze kwestie in een ruimer perspectief te plaatsen, zoals wij in onze amendementen suggereren. Ik hoop dan ook dat onze voorstellen morgen in de tekst van de resolutie zullen worden opgenomen.\n\nKaras\nMijnheer de Voorzitter, commissaris, beste rapporteurs, geachte dames en heren, ik wil graag kort op beide verslagen ingaan, maar natuurlijk ook op hetgeen de vorige spreker gezegd heeft. Tot welke fractie iemand ook behoort, ik zou nooit insinueren dat andere collega' s zich bij hun beslissingen en stemgedrag niet door zakelijke overwegingen laten leiden. Er kunnen verschillen zitten in de krachtsverhoudingen, maar zolang ik het werk van de Economische en Monetaire Commissie volg, is de onderlinge sfeer tussen de fracties heel zakelijk en gericht op de doelstellingen van het gemeenschappelijk economisch en monetair beleid. De insinuatie die hier werd geuit deel ik dan ook niet en wijs ik daarom van de hand. Ik geef u echter in zoverre gelijk dat we in het eurogebied, evenals bij het Europees buitenlands en veiligheidsbeleid, zowel intern als extern met één stem moeten spreken. In ieder geval - en hiermee kom ik op de twee verslagen - vindt concurrentie in toenemende mate op wereldniveau plaats. Over 89 dagen wordt de euro ingevoerd. De euro is nu al de op één na grootste munteenheid ter wereld. Met de munten en biljetten wordt de betekenis van deze gemeenschappelijke Europese munteenheid op de wereldmarkt goed zichtbaar. Dat is een heel belangrijk aspect en we moeten het effect dat Europa op de internationale markt heeft goed en nauwgezet in het oog houden.\nNaast de interne markt en de Economische Monetaire Unie vraagt natuurlijk ook die internationale concurrentie om de nodige coördinatie binnen het eurogebied en de Europese Unie. Waar gaat het om? Het gaat aan de ene kant om coördinatie, zodat we in het eurogebied een sterke interne markt krijgen en de concurrentiepositie van Europa wordt versterkt. Aan de andere kant moet u goed begrijpen dat het ook gaat om het behoud van vrijheid als basis voor concurrentie binnen het kader dat door de lidstaten is afgesproken. Wij zijn er niet allemaal van overtuigd dat coördinatie op zich de panacee is. We moeten het immers ook hebben over de vraag waar coördinatie begint. Welke mechanismen worden voor de coördinatie gebruikt en tot hoever gaat die coördinatie? Beperkt coördinatie de markt of ondersteunt zij die? We moeten deze discussie zonder meer voeren. Dergelijke beslissingen kunnen niet zomaar onder de noemer van coördinatie worden genomen.\nDaarom zeggen wij \"ja\" tegen een intensivering van de debatten over Europese zaken in de nationale parlementen, \" ja\" tegen de coördinatie van het Bureau voor de Statistiek van de Europese Gemeenschappen en een betere koppeling met de nationale instituten voor de statistiek, \"ja\" tegen het onderling uitwisselen van informatie om de gemeenschappelijke taken beter te kunnen uitvoeren. Maar we zeggen natuurlijk \"nee\" tegen een toenemende bureaucratisering, tegen nieuwe commissies, tegen extra administratieve uitgaven onder het mom van coördinatie. Het gemeenschappelijk belang is beter gediend met meer efficiëntie en professionaliteit binnen de bestaande structuren. Dat hoeft nog niet hetzelfde te betekenen als een beperking van de vrijheid en de beslissingsbevoegdheid in de lidstaten. Wij zeggen \"nee\" tegen onderlinge voorafgaande kennisgeving over belastingen of over de aanwending van belastinginkomsten, ook omdat wij vinden dat daarvoor de juridische grondslag ontbreekt.\nIk heb alleen de twee aspecten eruitgelicht waarover de discussie nog verder moet worden gevoerd. Wij zullen het verslag goedkeuren, hoewel van een aantal detailkwesties nog niet duidelijk is wat we daar precies onder moeten verstaan en welke mechanismen daarvoor nodig zijn. Ik zou tegen mevrouw Berès nog één ding willen zeggen: het is belangrijk dat u hebt gewezen op het verband tussen de overheidsfinanciën en het terugdringen van de inflatie en daarmee de beoordeling van de financiële markten. Sanering van de overheidsfinanciën is nodig om over meer investeringskapitaal te kunnen beschikken. Daarom doe ik een beroep op iedereen die in het verslag wordt genoemd om zijn huiswerk goed te doen en niet alleen cosmetische maatregelen voor te stellen.\n\nBullmann\nMijnheer de Voorzitter, geachte dames en heren, geachte vorige spreker, ik kan het niet laten een opmerking te maken in de richting van de heer Karas. Op alle terreinen waarop we tegenwoordig al in de Europese Unie het economisch beleid van de lidstaten op een verstandige wijze coördineren, worden geweldige resultaten behaald. Voor het eerst sinds tientallen jaren gaven de begrotingen in de Unie vorig jaar in hun totaal een overschot te zien. Dit gaat ook op, mevrouw Peijs, als we de bijzondere inkomsten uit de verkoop van licenties voor mobiele telefonie niet meerekenen.\nIk wil niet dat we dat vandaag in dit debat bagatelliseren. De resultaten kunnen in het lopende jaar niet even goed zijn. Dat komt door de stagnerende economische groei in de Europese Unie, maar dat is nog geen reden om de inflatietrommel te roeren. Dat is geen reden om in paniek te geraken. Geen mens kan de collega' s van de fractie van de Europese Volkspartij (christen-democraten) en van de Europese democraten geruststellen. Geen mens - althans in dit Parlement - wil zwart geld drukken. Niemand wil geld drukken om begrotingsproblemen op te lossen. We willen geld drukken om de burgers tijdig van onze nieuwe munteenheid - de euro - te voorzien, maar niemand pleit hier voor een onsolide begrotingspolitiek.\nDat weet u ook. Daar gaat het ook helemaal niet om! In wezen gaat het om een totaal andere vraag. U weet heel goed dat de successen op het gebied van consolidatie waarover ik het heb, in het verleden niet door verhoging van de inkomsten konden worden behaald, maar door kortingen op de uitgaven. Deze bezuinigingen hebben tot dit positieve resultaat geleid maar hadden ook negatieve effecten. De openbare infrastructuur ligt op veel gebieden braak. Het stelsel van sociale zekerheid heeft in veel landen een kritiek punt bereikt. Ons investeringsgedrag vertoont zowel in de particuliere als in de publieke sector belangrijke strategische lacunes in vergelijking met onze concurrenten op het wereldtoneel.\nWe zitten nu in een situatie waarin de overheidsinkomsten om conjuncturele redenen zullen teruglopen. We staan nu voor de beslissende vraag: wat doen we in zo' n situatie? Wilt u nu echt een pleidooi houden voor een verdere algemene verlaging van de inkomsten en uitgaven van de overheid? Wilt u soms dat de investeringen die nodig zijn voor de toekomst van ons allemaal achterwege blijven omdat de budgetten geblokkeerd zijn? Wilt u weer in een procyclische verschuiving in de Europese Unie terechtkomen, waardoor we allemaal voor langere tijd geen deel zullen hebben aan economische groei?\nIk kan me niet voorstellen dat u dat wilt. De heer von Wogau vroeg vanmiddag: \"Wat willen de socialisten eigenlijk?\" Ik zal u het antwoord geven: Wij willen een dergelijk door angst ingegeven beleid voorkomen! Wij willen niet meer dat elke opleving in Europa van korte duur is omdat de kans op een langdurige opleving verspeeld wordt door het bangelijke beleid van de kant van de centrale banken of van de kant van de regeringen. Wij hebben zinnige amendementen voorgesteld. Als u met ons tot compromissen weet te komen, dan bewandelen we dezelfde weg. Als dat niet mogelijk is, dan gaan onze wegen uiteen!\n\nGasòliba i Böhm\nMijnheer de Voorzitter, waarde collega's, om te beginnen sluit ik mij aan bij het protest dat mevrouw Berès hier heeft aangetekend. Het heeft immers geen zin om eerst een overigens bijzonder interessant debat over het stabiliteits- en groeipact en over de conclusies van de Raad van ministers van Economische Zaken en Financiën in Luik te voeren, vervolgens van gedachten te wisselen over televisie zonder grenzen en nu weer een kwestie te behandelen die mijns inziens als een logische voortzetting van het eerste debat moet worden beschouwd, namelijk de verslagen van mevrouw Berès en mevrouw Peijs. Ik deel u namens de liberale fractie mee dat beide verslagen onze steun genieten. Wij zullen derhalve voorstemmen.\nHet debat van vanmiddag en het onderwerp van de genoemde verslagen staan hoe dan ook met elkaar in verband, met name in het licht van de huidige economische situatie. Het spreekt vanzelf dat de vertraging van de Amerikaanse economie tijdens de eerste maanden van dit jaar meer invloed heeft gehad dan oorspronkelijk was verwacht en dat de gruwelijke terroristische aanvallen op New York en Washington deze op zich reeds ongunstige vooruitzichten nog hebben versterkt. Er bestaat met andere woorden dringend behoefte aan nieuwe economische maatregelen die ongetwijfeld gerechtvaardigd zijn.\nDe ernst van de situatie mag evenwel geen voorwendsel zijn om een sterkere overheidsinmenging te rechtvaardigen of - zoals de fungerend voorzitter van de Raad terecht heeft gesignaleerd - de voortzetting van de talloze structurele hervormingen te bevriezen of terzijde te schuiven. Deze initiatieven spelen immers een belangrijke rol bij de versterking van de concurrentiepositie van de Europese economie op de wereldmarkt.\nIk ben ervan overtuigd dat het vertrouwen in de economie onverwijld zal worden hersteld en dat de uitzonderlijke situatie die wij momenteel doormaken snel zal worden overwonnen. Weldra zullen wij weer geconfronteerd worden met de uitdagingen waarmee wij drie maanden geleden te kampen hadden: consolidatie van de Europese economie, vergroting van het concurrentievermogen in overeenstemming met de criteria van Lissabon, versterking van de coördinatie en ontwikkeling van een echte visie en een echt economisch en monetair beleid zoals het bestaan van de euro en de monetaire unie vereisen. Dit laatste punt hebben wij overigens al vaak met commissaris Solbes besproken.\nWaarde collega's, dat is de grondgedachte. Uiteraard mogen ook de andere meer gedetailleerde kwesties die in de verslagen van mevrouw Berès en mevrouw Peijs op bevredigende wijze worden uiteengezet niet over het hoofd worden gezien.\n\nLambert\nMijnheer de Voorzitter, ik wil met name ingaan op het onderwerp openbare uitgaven, kwaliteit en werkgelegenheid. De toelichting in het verslag van mevrouw Peijs is zeer interessant, omdat daarin de achtergrond nader wordt belicht.\nWe moeten ervoor oppassen dat wij het Amerikaanse economische model niet najagen. Een van de redenen voor de anti-eurostemming bij veel burgers in de Europese Unie is dat zij de invoering associëren met besparingen in de openbare uitgaven. Bij het Amerikaanse model hebben wij gezien dat er voorrang werd gegeven aan de particuliere sector en dat er in de openbare uitgaven werd gesnoeid. Dat resulteerde in een gigantische ongelijkheid tussen rijk en arm en in grote armoede onder jongeren - in tegenstelling tot de situatie in landen die investeren in uitgaven in de sociale sector en werken aan het terugdringen van de kloof tussen arm en rijk. Wij weten dat armoede onder jongeren te maken heeft met slechtere prestaties op school, slechtere vooruitzichten op een baan enzovoort.\nIn die economie hebben wij ook gezien hoe de invoering van een flexibele contractcultuur heeft geleid tot een vermindering van gegarandeerde werkgelegenheid en tot langere werkuren. In het Verenigd Koninkrijk komt de uitbesteding van werk tegen lagere kosten dikwijls neer op compenserende belastingmaatregelen aan de onderkant van de salarisschaal, eigenlijk dus een overheidssubsidie voor een pover loon van povere werkgevers. Het Amerikaanse model staat ook voor een niet-duurzaam consumptiepatroon, dat op de langere termijn invloed op de economie zal hebben. Mijn fractie is van mening dat in het verslag van mevrouw Peijs niet voldoende wordt gekeken naar de kwaliteit van de bijdrage die de openbare uitgaven leveren. Wij kunnen het verslag in zijn huidige vorm dan ook niet steunen. Dat is de reden voor de amendementen die wij hebben ingediend.\nIk weet dat het heel moeilijk is om de pluspunten van de openbare uitgaven op dezelfde manier te beoordelen als de balans van bijvoorbeeld een particulier gezondheidscentrum. Openbare uitgaven zijn een investering in sociale cohesie en wij beginnen langzamerhand te beseffen wat de kosten zijn als daarin niet wordt geïnvesteerd. Een van de belangrijkste taken van de Europese Unie is momenteel inderdaad het bestrijden van de sociale uitsluiting. Wij zien het als een economisch succes als de particuliere uitgaven het gat opvullen dat door het ontbreken van openbare uitgaven is ontstaan. Elk inbraakalarm dat wordt gekocht is, om een voorbeeld te geven, een uiting van het feit dat wij ons niet veilig voelen.\nWij zijn het ermee eens dat de loonkosten moeten worden teruggedrongen en dat de belastingen voor de lagerbetaalden, onder wie veel vrouwen, moeten worden verlaagd. We dienen echter ook de werktijden te verkorten als onderdeel van het creëren van werkgelegenheid. Het is voor ons duidelijk dat een op kennis gebaseerde maatschappij waarin het probleem van de sociale uitsluiting wordt aangepakt - en we moeten niet vergeten dat dat ook een van de conclusies van Lissabon was - vraagt om meer investeringen. En waar moeten die hogere investeringen vandaan komen als er geen substantiële openbare uitgaven worden gedaan? Werkgevers willen in het kader van de flexibele contractcultuur steeds vaker werknemers met precies de goede scholing. Wij zijn van mening dat openbare uitgaven een zeer positieve waarde kunnen hebben en de richting waarin onze economie zich ontwikkelt kunnen wijzigen, daarbij rekening houdend met onze ecologische verantwoordelijkheden.\n\nBordes\nMijnheer de Voorzitter, in het verslag-Peijs wordt geconstateerd dat de overheidsuitgaven binnen vijf jaar van 35 naar 50% van het BBP zijn gestegen. Maar waardoor wordt deze groei van de overheidsuitgaven veroorzaakt? Is het de verbetering van de openbare diensten, de groei van het aantal ziekenhuizen, de indienstneming van extra ziekenhuispersoneel, de ontwikkeling van het openbaar vervoer, van het onderwijs op nationaal niveau, of de bouw van voldoende sociale woningen? Nee, zeker niet! De laatste twintig jaar hebben veel regeringen voormalige staatsdiensten juist geprivatiseerd. Alle regeringen hebben bezuinigingen doorgevoerd bij de onmisbare openbare diensten, spoorlijnen zijn komen te vervallen en postkantoren en plaatselijke ziekenhuizen zijn gesloten omdat ze niet rendabel zouden zijn.\nDe groei van de overheidsuitgaven heeft te maken met de grote financiële ondersteuning die onder talrijke voorwendsels aan de werkgevers is toegekend, van rechtstreekse subsidies tot vermindering van de belastingen en sociale bijdragen, en alle andere vormen van ondersteuning die door overheidsinstanties zijn bedacht. De rapporteur is zelfs zo cynisch om dit beleid te verergeren door de sociale lasten voor de werkgevers verder te verlagen en de BTW te verhogen. De armste groepen moeten meer geld betalen dat vervolgens aan de rijkste groepen wordt gegeven - als dat geen brutale en directe klassenpolitiek is, dan weet ik het niet meer. Uiteraard zal ik tegen dit verslag stemmen.\n\nGallagher\nMijnheer de Voorzitter, ik wil allereerst beide rapporteurs gelukwensen met de presentatie van hun verslagen.\nDe afgelopen maanden heeft het mondiale economische klimaat enige reden tot zorg gegeven. Wij zijn in Europa zeker niet ongevoelig voor perioden van economische neergang in de Verenigde Staten. De tragische gebeurtenissen van 11 september in New York, Washington en Pennsylvania hebben het vertrouwen in de economie ongetwijfeld nog verder aan het wankelen gebracht. In Ierland blijven wij ons, net als in de andere lidstaten, met hart en ziel inzetten voor de handhaving van de huidige begrotingsniveaus. Met de bekrachtiging van deze belofte in Luik zal de EU de cyclische fluctuaties beter het hoofd kunnen bieden.\nIk ben het ook van harte eens met de verklaring van de commissaris dat overheden gebruik kunnen maken van automatische stabilisatoren bij een vertraagde groei. In Ierland hebben wij inderdaad nog altijd een begrotingsoverschot dat ons enige bewegingsvrijheid geeft. Het stabiliteitsprogramma vormt in Ierland een centraal onderdeel van het begrotingsproces. Het wordt in de Daíl Éireann besproken en is een hoofdbestanddeel van onze jaarbegroting. De voornaamste doelstelling van het Ierse begrotings- en stabiliteitsprogramma is de voortzetting van de duurzame economische groei, die gesteund wordt door een gematigde inflatie en concurrerende loonontwikkelingen en een afspiegeling is van onze Ierland-brede overeenkomst met de sociale partners, het zogeheten Programme for Prosperity and Fairness.\nZoals het Parlement weet, heeft de ECOFIN-Raad dit jaar, op voorstel van commissaris Solbes, een aanbeveling aan Ierland doen uitgaan waarin men stelde dat Ierland niet voldeed aan de globale economische richtsnoeren voor het begrotingsbeleid die de EU vorig jaar uitvaardigde. De Ierse overheid houdt echter staande dat men in het begrotingsbeleid streeft naar economische stabiliteit. Deze stabiliteit probeert men te bereiken via voortzetting van het sociale partnerschap, maar ook via activiteiten gericht op het terugdringen van de prijsinflatie, waaronder verlaging van de indirecte belastingen. We moeten ons oog op de toekomst gericht houden. Onze directe zorg betreft de succesvolle invoering van de euro op 1 januari. De eenheidsmunt is echter geen doel op zichzelf. De munt werd bedacht om een echte interne markt voor goederen en diensten te kunnen realiseren.\nHet gigantische project vereist een hoog niveau van samenwerking en coördinatie. Nationale overheden moeten het voorrecht behouden om een begroting op te stellen die de beste aanpak oplevert voor de bijzondere en specifieke economische situatie waarin hún land zich op dat moment bevindt.\n\nBlokland\nVoorzitter, zoals gewoonlijk ben ik het volledig eens met mevrouw Peijs. Daarom zal ik mij vooral beperken tot het verslag van mevrouw Berès.\nDe Europese Monetaire Unie brengt een zekere mate van coördinatie met zich mee op het terrein van de begrotingen. Coördinatie die verder gaat dan wat noodzakelijk is voor de EMU verdient echter een kritische bejegening. Verdere coördinatie kan slechts gerechtvaardigd worden met goede argumenten. Die argumentatie mis ik zowel in de Commissiemededeling als in het verslag-Berès.\nEr zijn evenwel situaties waarin coördinatie wenselijk is. De Commissie vermeldt als voorbeeld het bieden van weerstand tegen schokken. Recent hebben we daarvan het voorbeeld gezien met de tegemoetkoming aan de luchtvaartmaatschappijen na de aanslag in de Verenigde Staten. Een buitengewoon goed voorbeeld van daadkrachtig handelen door de Raad van Ministers.\nCoördinatie die verder gaat dan noodzakelijk is, zal zelfs contraproductief blijken. Arbeidsparticipatie, ondernemingenbeleid, belastingen, het zijn allemaal zaken die bij de lidstaten thuishoren. Inhoudelijk is er weinig reden om daarin meer Europees te coördineren.\nCoördinatie van economisch beleid mag niet worden gebruikt als afleidingsmanoeuvre. Het is immers evident dat tijden van economische tegenwind het de lidstaten moeilijker maken zich te houden aan het fundament van de EMU: het Stabiliteitspact.\nDe broodnodige structurele hervormingen zullen moeten helpen in het voldoen aan de begrotingscriteria. Uitstel van dit middel tot het verkrijgen van een meer blijvende en verantwoorde groei kan men zich niet veroorloven. Aan die groei is grote behoefte om te voorkomen dat het Stabiliteitspact in gevaar komt. De noodzaak tot hervormingen wordt dus al prangender.\nHet is daarom terecht dat het verslag niet veel concrete zaken ter coördinatie vermeldt. Informeren over elkaars economische beleidsbeslissingen is altijd zinvol. Belangrijker is de kwaliteit van de beslissingen zelf.\nHet verslag laat in het midden wat de motieven zijn voor nauwere coördinatie. Dat maakt het coördinatiestreven niet overtuigender. De economieën in Europa mogen immers met de EMU niet een eigen economisch beleid, toegesneden op hun specifieke dynamiek en karakter, verliezen.\n\nKauppi\nMijnheer de Voorzitter, waarde collega's, ik wil allereerst mijn vriendin Karla Peijs bedanken voor haar uitstekende verslag, waarin zij een raak beeld geeft van het wezenlijke belang van constructieve saneringsmaatregelen voor de welvaart van onze samenlevingen. Zelden zie je zulke goede verslagen. Ik concentreer mij op twee onderwerpen:\nDe overheidsfinanciën van een land dat tot de eurozone hoort zijn niet meer een privé-zaak van dat land. De verstoring van de overheidsfinanciën van een enkele lidstaat, vooral een grote lidstaat, kan van invloed zijn op de stabiliteit van de hele eurozone. De recente pogingen om de saneringsmaatregelen voor de nationale economie te verzachten zijn daarom zorgwekkend. Veel regeringen hebben de afgelopen jaren hun financiële inspanningen verminderd en hebben vooral op incidentele inkomsten vertrouwd, zoals de opbrengsten van de veilingen van frequenties voor mobiele telefonie. Het proces van begrotingsconsolidatie is echter nog lang niet voltooid. Het doel is om ook in de toekomst een vrijwel stabiele economie of een economie met een overschot te hebben. De lidstaten moeten zich beslist houden aan de verplichtingen van de stabiliteits- en convergentieprogramma's.\nHet stabiliseren van de overheidsfinanciën vereist volharding en vastberadenheid. Dat stelt ons bloot aan de populistische kritiek van een penningmeesterachtige benadering van de economie en een eenzijdige stabilisatie van de overheidsfinanciën. Desondanks moeten wij ons daarop concentreren. Politici moeten natuurlijk tegen een stootje kunnen, maar onze economieën kunnen niet tegen een linkse stoot.\nTen tweede, de stijging van de overheidsuitgaven in de afgelopen decennia heeft de regeringen van veel lidstaten ertoe gebracht de belastingen en de sociale premies te verhogen, die in Europa toch al op een onhoudbaar hoog niveau lagen. Tegelijkertijd zijn de groeimogelijkheden van de economie continu verslechterd. Ook de laatste der mohikanen van het orthodoxe communisme, collega Bordes, kan in het derde millennium wel eens ophouden te spreken over de klassenstrijd en toegeven dat de inzet van elke Europeaan belangrijk is voor de Europese economie. Arbeid moet daarom financieel lonend zijn en de uitkeringen van verschillende socialezekerheidsstelsels moeten op een dusdanig niveau liggen dat ze de voorwaarden voor een normaal en goed leven garanderen, maar in alle gevallen tot activiteit aanzetten. Alleen op die manier kunnen wij de ambitieuze doelen van Lissabon bereiken.\n\nRandzio-Plath\nMijnheer de Voorzitter, juist de uitdagingen van de globalisering maken ons duidelijk hoe belangrijk het voor Europa is om het economisch beleid te coördineren en daarin ook het financiële, werkgelegenheids- en sociale beleid te integreren. Het kleine Europa laat de wereld immers zien dat je in een regio vooruitgang kunt boeken wanneer je onder regionale samenwerking meer verstaat dan alleen intergouvernementele samenwerking en meer dan alleen een vrijhandelszone. Ik denk dat de samenhang van de interne markt enerzijds en bepaalde politieke sturingsmogelijkheden anderzijds de kwaliteit van de Europese Unie bepaalt. Wat dat aangaat kan ik de mededeling van de Commissie en het verslag van mevrouw Berès alleen maar toejuichen. Daarin staat heel duidelijk dat we verdere stappen moeten zetten in het proces van coördinatie. We weten allemaal dat de uitdagingen en eisen nu zelfs nog toegenomen zijn. Terecht heeft de Raad van ministers van Financiën ervoor gezorgd dat er nu meer geïntegreerde initiatieven zijn, met name op het gebied van het kapitaalverkeer.\nBelangrijk is ook dat we niet alleen op gemeenschappelijk niveau handelen en de kwaliteit van de coördinatie verbeteren maar het ook eens worden over standaarden. Gelukkig beschikken we met het proces van Lissabon, dat in Stockholm werd voortgezet, over concrete standaarden van kwantitatieve en kwalitatieve aard. Die moeten beslist nog verder worden uitgebreid en verfijnd, maar je kunt daarmee wel aan het publiek laten zien dat het coördinatieproces tot concrete resultaten kan leiden. Als we die niet zouden hebben, wie zou dan kunnen vaststellen of alle staten ook inderdaad aan de eisen voldoen waartoe ze zich verplicht hebben?\nEen deel van die aangegane verplichtingen heeft betrekking op de consolidatie van de begrotingen. Terecht heeft de heer Bullmann gewezen op de vorderingen die op dit terrein zijn gemaakt. Op het punt van de vermindering van de staatsschuld kan door sommige landen zeker nog meer worden gedaan. We moeten echter niet vergeten dat het stabiliteits- en groeipact het instrument is om te voorkomen dat we ooit weer een tekort krijgen van meer dan drie procent van het bruto binnenlands product. Dat is de leer van de convergentiecriteria en dit tekort moet ons nu juist helpen om tot een goed monetair beleid te komen dat ontwikkeling bevordert. Ik bedoel dat de coördinatie echt nog kan worden verbeterd. Alle beleidsterreinen die daarbij ondersteunend kunnen zijn, moeten in dit coördinatieproces worden betrokken.\nIk vind het ook een heel goede zaak dat wij als Parlement de nationale parlementen oproepen om mee te doen aan het coördinatieproces. Ik zou daar ook echt aan willen vasthouden. Wij als commissie hebben geprobeerd ook steeds de nadruk te leggen op die samenwerking met de nationale parlementen.\nMijnheer de Voorzitter, staat u mij nog een laatste opmerking toe: coördinatie van het beleid is geen doel op zichzelf. De groei in Europa is minder geworden omdat er in de afgelopen decennia geen coördinatie was. We zijn minder gegroeid omdat we in Europa de veiling van UMTS-licenties niet gecoördineerd hebben uitgevoerd. De resultaten hadden heel anders kunnen zijn. We hebben ook niet gezamenlijk gereageerd op de verhoging van de olieprijzen door de OPEC-landen. Onze uitgangspositie voor de economische ontwikkeling zou beslist gunstiger zijn, als er meer coördinatie was geweest.\n\nOrtuondo Larrea\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, tijdens de laatste decennia is het BBP per hoofd van de bevolking in Europa gedaald ten opzichte van dat van de Amerikanen. Ten gevolge hiervan is de kloof of afstand tussen onze welvaart en ontwikkeling en die van de Amerikanen toegenomen en zijn onze bezettingsgraad en ons werkgelegenheidscijfer verslechterd.\nDit verschil wordt toegeschreven aan het feit dat de Amerikanen de activiteiten van privé-bedrijven niet zo sterk belasten als de Europeanen en de overheidsuitgaven in toom hebben gehouden in plaats van zoals wij actieplannen te ontwikkelen, bureaucratische systemen in te voeren en het optreden van de economische actoren te sturen. Vandaar dat de Amerikaanse actoren zich ten volle aan hun bedrijfsactiviteiten en aan het creëren van rijkdom konden wijden.\nMijns inziens heeft men bij de opstelling van deze analyse geen rekening gehouden met een bijzonder belangrijke factor: tijdens de laatste dertig jaar is het niveau van de overheidsinvesteringen in de Europese Unie aanzienlijk teruggevallen, tot 2% van ons BBP in 2000. In de Verenigde Staten bleef deze neerwaartse trend uit. De overheidsinvesteringen vertegenwoordigen er 3% van het BBP. Als wij hieraan toevoegen dat ons BBP per hoofd van de bevolking slechts 65% van dat van de Amerikanen bedraagt, komen we tot de slotsom dat de gemiddelde investering per burger in dat land jaarlijks 2,3 maal hoger ligt dan in Europa. Dit niet te onderschatten verschil verklaart waarom onze respectieve economieën een uiteenlopende ontwikkeling hebben doorgemaakt.\nIk ben van oordeel dat belastingverlaging op de korte termijn geen oplossing biedt voor de Europese problemen. Mijns inziens moet ons streven naar een evenwichtige begroting zonder deficit gepaard gaan met een aanpassing van de lopende overheidsuitgaven en een verhoging van de overheidsinvesteringen in rendabele projecten. Wij moeten onze infrastructuren moderniseren, onderzoek en technologische ontwikkeling bevorderen, de samenwerking tussen onderzoekscentra en universiteiten en het privé-initiatief stimuleren en het opleidings- en kennisniveau in onze samenleving optrekken.\nIn dit verband laat het beleid van de Spaanse nationale regering van Aznar veel te wensen over. Zijn regering gebruikt de inkomsten, de maandelijkse bijdragen van de in het socialezekerheidsstelsel ingeschreven werknemers, om het begrotingstekort te dekken en te verdoezelen. Zodoende legt zij een nog grotere hypotheek op de op zich reeds onzekere toekomst van de pensioenen. De werknemers die momenteel een bijdrage betalen, weten immers niet of zij een uitkering zullen krijgen wanneer zij met pensioen gaan. Dergelijke praktijken zijn onaanvaardbaar en moeten aan de kaak worden gesteld.\n\nVan den Burg\nVoorzitter, twee weken geleden was ik aanwezig in Nederland bij Prinsjesdag, de opening van het nieuwe parlementaire jaar, waar de overheidsbegroting gepresenteerd wordt. Niet alleen door de gebeurtenissen in de VS zat ik daar met gemengde gevoelens bij maar ook met het gevoel van: waar gaat het hier over?\nDoor de steeds sterkere internationalisering van de economie, zeker in een land als Nederland, merk je dat er op nationaal niveau eigenlijk weinig ruimte is om economisch te sturen. Natuurlijk kunnen er accenten gelegd worden en het is goed dat de Nederlandse regering voorstelt om steviger te investeren in de publieke sector. De ruimte die er nog echt te verschuiven valt, is echter relatief beperkt en wordt op heel andere niveaus bepaald en daar zit je in Brussel veel dichterbij.\nAnderzijds voelde ik me wel echt thuis waar het gaat om de wijze waarop in Nederland zo'n begroting wordt voorbereid. Gedegen analyses en prognoses van wat wij bij ons nog het Centraal Planbureau noemen en brede middellangetermijnadviezen van de Sociaal Economische Raad waarin onafhankelijke deskundigen, sociale partners en de Nederlandsche Bank de klokken gelijk zetten. Daardoor kan een regering plannen maken die een draagvlak hebben en die effectief kunnen zijn.\nDe paradox van de fase waarin wij met de Europese economische samenwerking zitten, is dat de politieke sturing van het sociaal-economisch beleid naar het Europese niveau verschoven is, maar dat de instrumenten en procedures daarvoor nog op het nationale niveau liggen. Noch de Europese politieke structuur, noch de Europese actoren zijn al zover. Helaas, want ik ben ervan overtuigd dat Europa zo'n gedegen en brede sociaal-economische coördinatie nodig heeft.\nIk ben dan ook blij met het verslag van mevrouw Berès. Zij doet voorstellen voor een betere coördinatie binnen de eurolanden, voor een grotere betrokkenheid van nationale beleidsmakers en parlementen en voor een betere afstemming tussen de verschillende actoren op Europees niveau. Ik wil daarbij vooral de rol van de macro-economische dialoog benadrukken, die een veel meer geprononceerde rol moet krijgen, ook in de voorbereiding van de brede economische richtsnoeren. Een breder debat daarna, ook met de nationale parlementen, is van belang.\nDan laat ik het bij deze opmerkingen over het verslag van mevrouw Berès. Ik nodig mevrouw Peijs nogmaals uit om, wat haar verslag betreft, in te gaan op de amendementen die wij ingediend hebben om toch nog tot een compromis te komen.\n\nTrentin\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, geachte collega' s, ik sta volledig achter het verslag van mevrouw Berès over de mededeling van de Commissie inzake de perspectieven van de Monetaire Unie.\nIk denk zelfs dat de voorgestelde maatregelen en experimenten na de tragische gebeurtenissen van 11 september sneller moeten worden ingevoerd, als we willen dat de Monetaire Unie haar rol kan spelen bij de bestrijding van terrorisme, bij de ondersteuning van de economische groei en het concurrentievermogen van de Unie en bij de uitvoering van een beleid voor vrede en internationale samenwerking waardoor terroristen in de ontwikkelingslanden worden geïsoleerd.\nIk doel in de eerste plaats op de noodzaak de vertraging van de economische groei tegen te gaan met een gecoördineerd economisch en sociaal beleid, eventueel anticyclisch; een beleid dat via een nauwere samenwerking tussen de leden van de Eurogroep evolueert naar een daadwerkelijke gecoördineerde leiding van de Monetaire Unie. Deze leiding moet in staat zijn een dialoog te voeren met de Europese Centrale Bank, met minstens evenveel gezag als de Federal Reserve van de Verenigde Staten enkele weken geleden toonde.\nIk doel ook op de noodzaak zo snel mogelijk een maximale transparantie en een systeem voor wederzijdse informering over kapitaalverkeer in te stellen, in de eerste plaats binnen de Monetaire Unie. Mijnheer Karas, het bankgeheim moet opgeheven worden om de geldstromen ten bate van terrorisme, het witwassen van geld afkomstig van de georganiseerde misdaad en belastingfraude te kunnen bestrijden.\nMijnheer de Voorzitter, tot slot wil ik erop aandringen dat het in een beleid van internationale samenwerking mogelijk moet zijn langetermijncontracten voor de levering van grondstoffen aan Europa af te sluiten in euro.\n\nSolbes\nMijnheer de Voorzitter, mijn dank aan de twee rapporteurs. De bijdragen die wij hier vanavond hebben gehoord, zullen ons ongetwijfeld bij onze verdere werkzaamheden helpen.\nMijn eerste opmerkingen hebben betrekking op het verslag-Berès. Ik wens hier mijn voldoening uit te spreken over de ontwerpresolutie van het Parlement die het licht op groen zet voor de versterking van de coördinatie van het economisch beleid in de eurozone.\nWij mogen niet vergeten dat de coördinatie van het economisch beleid een verplichting is die ons door het Verdrag wordt opgelegd. In het Verdrag wordt duidelijk gesteld dat ons model gegrondvest is op een gemeenschappelijk monetair beleid en gecoördineerde nationale economische beleidsmaatregelen. Dat is een essentieel element van ons model.\nHet is een feit dat de coördinatie zich nog in een proefstadium bevindt. Het is tevens een feit dat wij almaar meer afhankelijk van elkaar worden, met name in de eurozone maar ook in de Europese Unie in het algemeen. Dit vergt een permanente herziening van de inhoud, de systemen en de instrumenten die wij gebruiken. Daarom juich ik het door het Parlement opgestelde verslag toe. Ik feliciteer mevrouw Berès en alle leden van de Economische en Monetaire Commissie die aan dit uitstekende document hebben meegewerkt. Ik meen zelfs te mogen stellen dat het verslag in velerlei opzichten verder reikt dan het Commissievoorstel, met name op een essentieel punt: de versterking van de nationale samenwerking bij de coördinatie van het economisch beleid.\nIk vraag uw aandacht voor twee fundamentele elementen die in het verslag aan bod komen. Bij de bespreking van deze aspecten zal ik ook commentaar leveren op de betogen die wij hier hebben gehoord. Ik zal beginnen met de versterking van de coördinatie en vervolgens zal ik nader ingaan op de intensivering van het democratische debat en de nationale samenwerking. Beide elementen zijn absoluut noodzakelijk.\nWat de inhoud van de coördinatie betreft, zijn er bepaalde punten die mijns inziens wat meer commentaar verdienen. Het verslag steunt de voorstellen van de Commissie om periodieke verslagen over de economie van de eurozone op te stellen. Ik kan u hier vandaag reeds meedelen dat er naar onze mening - wij hebben deze kwestie ondertussen nader bestudeerd - niet alleen behoefte bestaat aan gedetailleerde economische analysen maar ook aan relevante voorstellen voor het economisch beleid. Specifieke analysen alleen volstaan niet.\nMevrouw Berès heeft in haar toespraak aangedrongen op een verbetering van de statistische informatie en de evaluatie van de beleidslijnen. Ofschoon het statistische apparaat voor het monetaire gebied van de Unie in gunstige zin is geëvolueerd, mogen wij niet op onze lauweren rusten. Het probleem zit hem gedeeltelijk in de aanpassing van de nationale statistische gegevens aan de nieuwe realiteit en in het gebrek aan middelen. In sommige gevallen spelen evenwel geen van beide problemen en komt het er eenvoudigweg op aan sneller over de informatie te beschikken die nodig is om een degelijk economisch beleid uit te stippelen. Dit betekent wellicht dat wij in de toekomst over eigen statistische informatie zullen moeten beschikken die niet gelijk is aan de som van de nationale statistische gegevens. Dat is ongetwijfeld een belangrijke voorwaarde om binnen dezelfde termijn als de andere economische overheden te kunnen optreden.\nHet verslag bevat nog een ander element dat ik van fundamenteel belang acht, namelijk het streven naar een gemeenschappelijke visie op de gevolgen van de economische cycli voor de overheidsfinanciën. Vanmiddag heeft hier al een deel van dat debat plaatsgevonden. Ik zal daar later nog op terugkomen naar aanleiding van mijn commentaar op het verslag van mevrouw Peijs. Ons inziens is het evenwel onontbeerlijk dat de Raad van ministers van Economische Zaken en Financiën spoedig een methodologie ontwikkelt die ons in staat stelt bij het onderzoek naar een concept als structureel tekort voor alle landen identieke criteria te hanteren. Onze werkzaamheden gaan overigens in deze richting. Wij vinden het immers belangrijk dat de automatische stabilisatoren hun werk kunnen doen in zoverre de begrotingssituatie van de verschillende lidstaten dit toelaat en op voorwaarde dat overal dezelfde criteria worden toegepast.\nIn verband met het eerste element dat ik hier heb aangestipt, namelijk de inhoud van de coördinatie, mag ook het belang van de voorafgaande kennisgeving niet uit het oog worden verloren. Deze kwestie geeft voortdurend aanleiding tot twistgesprekken en discussie. Met voorafgaande kennisgeving worden twee verschillende dingen bedoeld. De eerste interpretatie heeft betrekking op de informatie-uitwisseling tussen de leden van de Eurogroep over de grote lijnen en essentiële punten van het nationale economisch beleid die gevolgen kunnen hebben voor de overige landen van de groep. De belastingverlagende maatregelen die vorig jaar ten gevolge van de oliecrisis werden aangenomen, zijn hiervan een voorbeeld. Als wij toen de houding hadden aangenomen die wij nu ten aanzien van de verzekeringskosten van de luchtvaartmaatschappijen hebben aangenomen, zouden wij ongetwijfeld een beter resultaat hebben bereikt en vanuit het standpunt van de Unie een betere aanpak hebben gegarandeerd.\nHetzelfde geldt voor de UMTS. Als wij met het oog op de toekenning van licenties aan de derde generatie van mobiele telefonie vooraf de mogelijkheden en moeilijkheden van elk van de beschikbare opties hadden besproken, zouden wij ongetwijfeld een deel van de latere problemen hebben kunnen vermijden. Het is uiteraard niet de bedoeling dat wij allemaal hetzelfde doen, maar dat wij met elkaar van gedachten wisselen over de totstandkoming van een kader waarin de verschillende nationale beslissingen kunnen worden ondergebracht. Dat zal de coherentie ongetwijfeld ten goede komen.\nIk zei al dat voorafgaande kennisgeving nog een tweede interpretatie heeft. Daarmee bedoel ik dat de ministers bij de vaststelling van hun nationaal beleid rekening moeten houden met de communautaire informatie. Ik breng dit aspect in verband met het verzoek van mevrouw Berès om de nationale samenwerking bij de ontwikkeling van de algemene richtsnoeren van het economisch beleid te versterken. Tot dusver was men van oordeel dat het om twee processen ging die niet noodzakelijkerwijs samenvielen. Enerzijds moest een akkoord worden bereikt over de globale richtsnoeren van het economisch beleid in Brussel, in Luxemburg, en anderzijds moesten onze nationale beleidslijnen inzake begroting en economie worden vastgesteld. Beide processen gingen hun eigen weg. Men ging er zelfs van uit dat de naleving van het stabiliteitspact volstond om de coherentie en samenhang te waarborgen van het systeem dat wij in werking hebben gesteld om de coördinatie van de economische beleidsmaatregelen te bevorderen.\nHet wordt almaar duidelijker dat de twee instrumenten waarover wij beschikken - het stabiliteitspact en de globale richtsnoeren van het economisch beleid - een fundamentele rol spelen. In die zin is het belangrijk dat de door de ministers vastgestelde grote richtsnoeren van het economisch beleid, die door alle lidstaten als een reële verplichting moeten worden beschouwd, een afspiegeling zijn van het begrotingsbeleid dat de verschillende ministers aan hun nationale parlement denken te presenteren of moeten presenteren.\nMijns inziens zal deze werkwijze de onderlinge samenhang tussen de op communautair niveau aangenomen beslissingen en de beslissingen van de nationale parlementen aanzienlijk verbeteren. In dit verband hecht de Commissie uitzonderlijk belang aan het hier besproken overlegmodel, dat onze volle steun geniet.\nEr is nog een ander punt dat ik hier wil bespreken. Wij moeten inderdaad vermijden dat de procedures overbelast worden. Gelet hierop zijn wij van oordeel dat bepaalde opvattingen betreffende de kwestie van de macro-economische dialoog enigszins moeten worden genuanceerd. Het is een feit dat de efficiëntie van deze dialoog moet worden aangezwengeld, met name vanuit politiek oogpunt, maar deze ontwikkeling mag natuurlijk geen afbreuk doen aan het open en vertrouwelijke karakter van de uitwisseling. Daarom is het van fundamenteel belang dat het informele overlegkader behouden blijft en de procedure niet aan een hoop formaliteiten wordt onderworpen. Overbelasting zal immers een ongunstige invloed hebben op de resultaten van de overlegprocedure.\nTer afronding van mijn commentaar op dit eerste verslag wens ik te onderstrepen dat de diensten van de Commissie zich momenteel bezinnen op de inwerkingtreding van een reeks in de resolutie genoemde voorstellen. U kunt er tevens van op aan dat ik nota heb genomen van de suggesties die hier vanmiddag geformuleerd zijn. Wij zullen daarmee bij de opstelling van ons definitieve voorstel uiteraard rekening houden.\nDan ga ik nu over op het verslag van mevrouw Peijs. Om te beginnen dank ik ook haar voor haar aanpak en haar toelichtingen. Ik zal mijn commentaar toespitsen op drie of vier punten die ik van fundamenteel belang acht.\nTen eerste onderschrijf ik ten volle de gedachte dat wij met het oog op de invoering van de euro op het gebied van de overheidsfinanciën behoefte hebben aan een geloofwaardig en gezond beleid dat verenigbaar is met de euro. In onze visie blijft de functie van de openbare financiën - zoals wij hier vanmiddag overigens duidelijk hebben gezegd - inderdaad niet beperkt tot crisissituaties, maar spelen zij tevens een rol in gunstige economische omstandigheden. In dit verband gaat de rapporteur ook nader in op de automatische stabilisatoren. Ik meen te mogen besluiten dat wij het wat de analyse van dit punt betreft grotendeels met elkaar eens zijn. Ook wij zijn overtuigd van het belang van deze elementen, zowel in groeiperiodes als in gevallen van economische vertraging.\nWij zijn u er dankbaar voor dat u ook het probleem van de belastingverlaging aan de orde hebt gesteld. De Commissie heeft steeds verdedigd dat belastingverlagende maatregelen aan bepaalde voorwaarden moeten voldoen, die overigens in uw verslag worden genoemd, en ons inziens onontbeerlijk zijn om de kwaliteit van de overheidsfinanciën te blijven waarborgen. Als wij hier vandaag een debat over belastingverlaging zouden openen, zouden factoren als de bevordering van de consumptie uiteraard hoger scoren dan enkele maanden geleden aangezien deze kwestie ons momenteel bijzonder verontrust. Het lijdt evenwel geen twijfel dat de logica van de belastingverlagende maatregelen in nagenoeg alle gevallen te rijmen valt met de in het document vervatte criteria, die op uw steun kunnen rekenen.\nTot slot wil ik nog even ingaan op de duurzaamheid van de overheidsfinanciën op de lange termijn. Er is hier ook gesproken over de arbeidsmarkt, over de stappen die wij moeten ondernemen, over een coherente aanpak van de werkgelegenheid, de pensioenen enzovoorts. Mijns inziens horen al deze aspecten thuis in een meer algemene visie op de arbeidsmarkt terwijl de ministers van Financiën bijzondere aandacht moeten besteden aan de overheidsfinanciën, met name aan de moeilijkheden die zich binnen de algemene begrotingstekorten van de verschillende overheidshuishoudingen kunnen voordoen bij de financiering van de sociale zekerheid.\nDe geachte afgevaardigde weet dat wij, uitgaande van haar verslag, bij de aanpak van dit probleem reeds enige vooruitgang hebben geboekt. Wij willen niet dat hieraan in de stabiliteitsprogramma's slechts een korte alinea wordt gewijd. Integendeel, wij pleiten ervoor dat deze programma's jaarlijks de gegevens bevatten die nodig zijn om de ontwikkeling van de overheidsfinanciën op correcte wijze te evalueren in het licht van de toenemende vergrijzing. Let wel, ons voorstel om deze informatie in de stabiliteitsprogramma's op te nemen berust niet op de overtuiging dat de genoemde problemen op grond van jaarlijkse beslissingen moeten worden opgelost. In dit verband bestaat daarentegen duidelijk behoefte aan langetermijnoplossingen. Het leek ons eenvoudigweg niet wenselijk om voor de behandeling, analyse en follow-up van de ontwikkeling van de overheidsfinanciën nieuwe procedures in te voeren.\nWij stellen voor dat alle lidstaten om de vier of vijf jaar een diepgaande langetermijnanalyse van de overheidsfinanciën uitvoeren waarin logischerwijs ook het probleem van de vergrijzing van de bevolking aan de orde moet worden gesteld. Deze analyse zou bijvoorbeeld als bijlage aan de documenten van de stabiliteitsprogramma's kunnen worden gehecht. Wij zijn evenwel van oordeel dat bij de herziening van de jaarlijkse programma's slechts de noodzakelijke basisgegevens moeten worden opgenomen.\nTot slot dank ik u nogmaals voor uw samenwerking en voor de nuttige ideeën die u ons aan de hand hebt gedaan. Wij zullen zoveel mogelijk rekening trachten te houden met uw voorstellen.\n\nPeijs\nVoorzitter, ik ben mevrouw Van den Burg nog een antwoord schuldig over de amendementen. Ik heb de nummers niet bij mij en moet het dus even uit mijn hoofd doen, maar de heer Bullmann zal mij ongetwijfeld corrigeren als hij denkt dat ik niet de juiste nummers heb.\nMevrouw Van den Burg, om tot een werkbaar compromis te komen zullen wij akkoord gaan met de amendementen 4 en 5, amendement 7 dat zal uitgaan van de tekst van de heer Bullmann waaraan een zin zal worden toegevoegd - dat is het mondelinge amendement waarover ik sprak -, het tweede deel van amendement 9 dat begint met \"doet een beroep op de lidstaten\", amendement 10 bij wijze van aanvulling en amendement 12. Ik geloof dat ik compleet ben.\nDan ben ik de heer Colom i Naval nog een antwoord schuldig. Hij zit daar al de hele avond op te wachten, geloof ik. Mijnheer Colom i Naval, het was geen inhoudelijke zaak, dat wil ik even met nadruk zeggen. Dat wij daar niet over hebben kunnen spreken voordat wij over de amendementen stemden, komt omdat ik eerst in de Verenigde Staten was met de delegatie - u zult ook gezien hebben dat ik toen niet in de commissie aanwezig was - en vervolgens in Rome met mijn fractie. Het was een beetje een drukke maand.\nHet was geen inhoudelijke zaak. Het punt was dat de Europese Commissie in haar mededeling is uitgegaan van de lidstaten. Daar ben ik ook van uitgegaan in mijn verslag. Als u in uw verslag schrijft over de gevolgen van het Europese begrotingsbeleid voor de werkgelegenheid, dan wil ik graag voor al uw amendementen stemmen, maar in het kader van mijn verslag kwamen zij niet aan de bak. Mijn excuses dat wij daar niet samen over hebben kunnen praten.\n\nDe Voorzitter\nDat was een persoonlijke verklaring om tot verzoening te komen!\nIk dank ook u, commissaris Solbes.\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt donderdag om 12.00 uur plaats.\n\nMededingingsbeleid (2000)\nDe Voorzitter\nAan de orde is het verslag (A5-0299/2001) van de heer Agag Longo, namens de Economische en Monetaire Commissie, over het XXXe verslag van de Commissie over het mededingingsbeleid (2000) (SEC(2001) 694 - C5-0312/2001 - 2001/2130(COS)).\n\nEvans, Jonathan\n. (EN) Mijnheer de Voorzitter, ik voel mij zeer vereerd dat ik door mijn collega de heer Agag Longo ben gevraagd om zijn voortreffelijke, gedetailleerde verslag betreffende het XXXe verslag van de Commissie over het mededelingsbeleid aan het Parlement te presenteren.\nIn het verslag komen een aantal belangrijke terreinen van concurrentiebeleid samen. De rapporteur vermeldt nogmaals de krachtige steun die het Parlement commissaris Monti geeft, door duidelijk te stellen dat doeltreffende concurrentie niet alleen een belangrijke motor is die de economische groei aandrijft, maar ook in het voordeel is van de consument, omdat zij zorgt voor meer variëteit, betere kwaliteit en lagere prijzen voor zowel goederen als diensten.\nWij willen de commissaris gelukwensen met het welslagen van het Europese concurrentiebeleid, maar we realiseren ons ook dat een dergelijk succes alleen via permanent, rigoureus toezicht in stand kan worden gehouden. Onze rapporteur heeft een aantal nadere maatregelen aangestipt, waarover het Parlement zich de komende maanden zal buigen. De toekomst van de autodistributie is een terrein waarop wij de voorstellen van de Commissie met spanning tegemoet zien. Ik meen uit onze eerste evaluaties te mogen opmaken dat de consument bij de huidige vrijstellingsbepaling door de ongerechtvaardigde prijsverschillen tussen de lidstaten niet voldoende van de situatie kan profiteren. We wachten ook met spanning op de raadpleging over fusieverordening 4064/89. Wij zijn het van harte eens met de positieve houding van commissaris Monti ten opzichte van de raadpleging van onze commissie, maar we herhalen ons verzoek om een ingrijpende constitutionele verandering die het Parlement echte medebeslissingsbevoegdheden geeft, samen met de Commissie.\nCommissaris Monti heeft de hoofdrol gespeeld bij het bevorderen van een mondiale aanpak van het concurrentiebeleid en de uitvoering daarvan. Onze commissie steunt de pogingen om te komen tot een internationaal concurrentiestelsel binnen het kader van de Wereldhandelsorganisatie, daarbij gelijktijdig beseffend dat de geloofwaardigheid van Europa op dit terrein staat of valt met een efficiënte en doeltreffende samenwerking tussen de eigen nationale concurrentieautoriteiten van de EU.\nWij zien ook uit naar het resultaat van de onderhandelingen tussen de Commissie en de Raad over de voorstellen van de Commissie voor hervorming van het uitvoeringsstelsel onder artikel 81 en 82, waaraan wij vorige maand onze goedkeuring hebben gegeven. In zijn verslag wijst de heer Agag Longo op nog een aantal andere belangrijke elementen van het parlementaire standpunt ten aanzien van de hervorming, op het feit dat wij overtuigde voorstanders zijn van artikel 3, op onze welgemeende zorg waar het gaat om de rechtszekerheid en de scheiding der machten. Ik weet dat commissaris Monti zich ervan bewust is, maar wij hebben ons consequent op het standpunt gesteld dat de Commissie erop moet letten dat de hervorming niet leidt tot een inconsequente toepassing of zelfs tot renationalisering van het concurrentiebeleid, waardoor de interne markt verloren gaat. Doordat wij deze zaken continu aan de orde stellen, geven wij uiting aan de bezorgdheid die door velen in het Europese bedrijfsleven wordt gevoeld.\nOnze commissie heeft ook benadrukt dat er nog andere concurrentieaspecten zijn waarover zij zich zorgen maakt. Wij zien uit naar de verdere liberalisering van de markt, maar wij willen ook een doeltreffende tenuitvoerlegging van reeds overeengekomen beleidsgebieden in de gas- en elektriciteitssector. De commissaris kent de klachten die zijn ingediend over een aantal acquisities van bedrijven die niet binnen een geliberaliseerde thuismarkt lijken te opereren, en wij doen dan ook een beroep op de Commissie om te onderzoeken of de regels voor staatssteun in dergelijke gevallen zijn geschonden.\nDe heer Agag Longo dringt ook aan op verdere liberalisering van terreinen zoals energie, vervoer en de posterijen. We zijn erg blij met de vooruitgang die de commissaris ten aanzien van het toezicht op de staatssteun heeft geboekt. Wij staan ook vierkant achter zijn inspanningen om ervoor te zorgen dat kandidaat-landen doordrongen zijn van de eisen die aan het concurrentiebeleid van de EU verbonden zijn, met name van de toepassing en relevantie van dergelijke regels in termen van marktdistorsie.\nOnze commissie zal binnenkort een meer gedetailleerde reactie geven op het negende overzicht van staatssteun van de Commissie, maar dit verslag heeft ook deels betrekking op dit onderwerp. Wij juichen het toe dat er vooruitgang is geboekt met betrekking tot het instellen van een openbaar register van staatssteun en een ''scorebord'', omdat dat belangrijke instrumenten zijn om de doorzichtigheid en de democratische controle te bevorderen, ook al breng ik commissaris Monti wellicht in verlegenheid als ik zeg dat zijn praktische demonstratie van het ''scorebord'' aan onze commissie door technische problemen in het water viel.\nWij vinden een dergelijke brede openbare toegankelijkheid van informatie van wezensbelang. In diezelfde context zijn wij ook erg blij met het feit dat men onder elk Raadsvoorzitterschap studiebijeenkomsten in het kader van de dag van de concurrentie wil blijven houden, al zouden wij graag zien dat die wat bekender zouden zijn bij het publiek en dat er wat meer mensen aan zouden deelnemen.\nTen slotte wil ik, geheel op eigen titel, uiting geven aan mijn bezorgdheid over het feit dat de Commissie met name heel traag is in de afhandeling van de klachten over de houding die de Spaanse overheid in telecomzaken aanneemt tegenover de ingezetenen van Gibraltar. Deze klachten zijn al meer dan vijf jaar bij de Commissie bekend, terwijl de Commissie zelf onlangs het initiatief heeft genomen voor een onderzoek naar de rol van de staatssteun in het investeringsstelsel van Gibraltar en opdracht heeft gegeven er onmiddellijk mee te stoppen totdat het Commissieonderzoek afgerond is. Ik neig naar de conclusie dat dit nauwelijks een eerlijke, evenwichtige benadering te noemen valt en ik hoop dan ook dat commissaris Monti zich erover zal willen buigen. Voor het overige kan ik het uitstekende verslag van de heer Agag Longo van harte aan het Parlement aanbevelen.\n\nKonrad\nMijnheer de Voorzitter, geachte dames en heren, beste collega' s, in de afgelopen tijd, met name sinds de Europese Raad van Stockholm, is er in het mededingingsbeleid in de Europese Unie een kentering opgetreden. Dat kun je afleiden uit het feit dat structuren in toenemende mate in stand worden gehouden. Het verslag-Agag Longo roert dit punt terecht aan. Na de successen die in de jaren negentig op het gebied van liberalisering zijn behaald, wordt nu gepoogd om de terreinen post, stroom en gas weer aan die vervelende concurrentie te onttrekken. Eerst liberalisering en nu weer regulering en dat allemaal onder het motto van het algemeen belang.\nOp de agenda van Laken staat uitdrukkelijk een discussie gepland over het spanningsveld tussen concurrentie en het algemeen belang. Je mag je afvragen of de concurrentie daarbij zal standhouden. Wanneer je vraagt wat het verschil is tussen onze moderne, open samenleving en een andere samenleving, die gekenmerkt wordt door klassen en kasten, dan is het antwoord volkomen duidelijk: in onze open samenleving is mededinging een cultuurbepalende factor, een cultuurbepalend principe. De doorbraak van het mededingingsprincipe is dus een geweldige prestatie van onze cultuur. De staat heeft zich echter nooit tot dit principe bekend. Die heeft zijn onderwijsstelsel, zijn banken, zijn spoorwegen, zijn luchtvaartmaatschappijen, zijn posterijen, zijn telefoonnetten en zijn woningcoöperaties altijd beschermd tegen de gure wind van de concurrentie. Ook sommige sectoren van het bedrijfsleven opperen dat concurrentie bij hen niet werkt of dat ze doelen nastreven die bij concurrentie zouden kunnen worden geschaad.\nEr zijn voorbeelden genoeg. De steenkool wordt gespaard om de stroomvoorziening veilig te stellen. In de gezondheidszorg wordt gezegd dat de markt schadelijk is omdat de patiënten de prestaties niet kunnen beoordelen. Voor de landbouw zou de markt ongeschikt zijn omdat de boeren bij lagere prijzen nog meer zouden produceren. De post mag de markt niet op - althans niet volledig - omdat ze een sociale functie moet vervullen. Zo kun je doorgaan. Alle smoesjes hebben echter één ding gemeen: bij allemaal wordt concurrentie in beginsel aanvaard; er wordt alleen gezegd dat het principe in dit heel speciale geval niet kan worden toegepast.\nHet klimaat voor het mededingingsbeleid is in Europa beslist weer ongunstiger geworden. Om die reden zou het goed zijn - en de Economische en Monetaire Commissie vraagt dat - het mededingingsbeleid van de EU nu eindelijk ook uit te breiden tot de terreinen energie, transport en farmacie. Laten we daarom ook in de toekomst gezamenlijk plannen maken voor vrijheid, vrijheid uitdragen en opkomen voor vrijheid!\n\nBerenguer Fuster\nMijnheer de Voorzitter, om te beginnen wens ik u deelgenoot te maken van mijn verbijstering. Ik sta er werkelijk van versteld dat een Britse afgevaardigde - wie anders - zomaar de spreektijd van een Spaanse afgevaardigde benut om een kwestie ter sprake te brengen die niets met het mededingingsbeleid te maken heeft, maar verband houdt met de aanstootgevende instandhouding van het enige grondgebied van de Europese Unie dat nog gedekoloniseerd moet worden. De spreektijd van een Spaanse afgevaardigde gebruiken om deze kwestie aan de orde te stellen lijkt mij op z' n minst incorrect.\nLos hiervan ben ik van oordeel dat deze gedachtewisseling over het jaarverslag betreffende het mededingingsbeleid een goede gelegenheid is om een debat over de vorderingen en richtsnoeren van dit belangrijke Europese beleidsterrein te openen.\nAangezien wij toch zelfkritiek aan het uitoefenen zijn, stel ik u de vraag of wij hier werkelijk een debat aan het voeren zijn of alleen maar een resolutie ter goedkeuring voorleggen die eerlijk gezegd geen puikstuk is. U mag uit mijn woorden beslist niet afleiden dat ik het optreden van de commissaris, de heer Monti, laak. Ik heb bijzonder veel respect voor het werk dat hij op het gebied van de mededinging heeft verricht. Bovendien was hij steeds te vinden voor overleg met het Parlement en vond hij het nodig om ons voortdurend op de hoogte te houden van de door zijn diensten opgestelde richtsnoeren. Ik heb evenmin kritiek op de rapporteur, die een verslag van hoge kwaliteit heeft opgesteld en bovendien blijk heeft gegeven van flexibiliteit en verdraagzaamheid. Hij stond immers steeds open voor de bijdragen van de verschillende fracties.\nMijn bemerking heeft veeleer betrekking op de werkwijze van dit Parlement, met name op de overblijfselen uit de tijd waarin de bevoegdheden van onze instelling samenvielen met die van een raadgevende vergadering en de medebeslissing nog niet van kracht was. Daarom zijn wij ertoe geneigd om documenten op te stellen, onder meer dit document betreffende het jaarverslag over het mededingingsbeleid, en ons opnieuw te bezinnen over zaken en kwesties waarover wij ons reeds als wetgevend lichaam hebben uitgesproken, ofschoon de medebeslissingsprocedure helaas niet op het mededingingsbeleid van toepassing is. Bovendien zijn deze op verschillende tijdstippen gedane uitspraken vaak tegenstrijdig.\nLaat ik nu even terugkomen op het verslag van de heer Agag. Ik feliciteer hem nogmaals met de inhoud ervan, die wij overigens grotendeels onderschrijven. Ik heb evenwel een concrete bemerking bij de tekst. Vanaf het moment dat de Commissie een beslissing heeft genomen, wordt de paragraaf die overheidsbedrijven verbiedt zich in te kopen in bedrijven uit geliberaliseerde sectoren - lees het conflict tussen Electricité de France en Hidrocantábrico - overbodig. Ik pleit derhalve voor schrapping. De heer Agag heeft deze verwijzing uiteindelijk alleen maar opgenomen om de Spaanse regering te hulp te snellen en sommige van haar standpunten kracht bij te zetten.\n\nDe Voorzitter\nHartelijk dank, mijnheer Monti.\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt morgen om 12.00 uur plaats.\n\nE-handel en financiële diensten\nDe Voorzitter\nAan de orde is het verslag (A5-0301/2001) van de heer Huhne, namens de Economische en Monetaire Commissie, over de mededeling van de Commissie aan de Raad en het Europees Parlement over e-handel en financiële diensten (COM(2001) 66 - C5-0257/2001 - 2001/2119(COS)).\n\nHuhne\n. (EN) Mijnheer de Voorzitter, de sector financiële diensten zou de sector moeten zijn die het meest profiteert van e-handel, omdat deze sector niet de problemen kent van het afleveren van goederen, iets wat boekverkopers of supermarkten wel hebben. Een financiële dienst, of het nu gaat om een spaarproduct zoals een pensioenfonds of een beleggingsmaatschappij of gewoon een bankrekening, is per definitie abstract en niet tastbaar.\nIn het bankwezen en de effectenhandel vinden al veel transacties on line plaats. De UNICE, de unie van werkgeversorganisaties in Europa, schat dat bijna een vijfde van de banktransacties in Europa momenteel verloopt via Internet, direct dial, mobiele telefoon of digitale televisie, bijna het dubbele van het percentage in de VS. In de Noord-Europese landen van de Unie vindt meer dan een derde van de transacties op deze wijze plaats. Het merendeel daarvan vindt echter plaats binnen de afzonderlijke EU-lidstaten. De grensoverschrijdende e-handel in de financiëledienstensector staat nog in de kinderschoenen en heeft de prijzen nog niet naar beneden gejaagd, naar het niveau van de goedkoopste lidstaat. Het recentste onderzoek laat zelfs zien dat de kosten die de banken in rekening brengen zich in een bredere band rond het gemiddelde bevinden dan in het midden van de jaren tachtig, bij de start van het internemarktprogramma. Er is dus nog veel werk aan de winkel.\nDe richtlijn inzake de e-handel die vorig jaar werd aangenomen had tot doel de grensoverschrijdende handel te stimuleren via het land-van-oorsprongbeginsel dat erin werd omarmd. Dit is een van de belangrijke marktopenstellingsbeginselen van de interne markt. Als harmonisering van de wetgeving te moeilijk is, moeten wij op zijn minst het recht erkennen van een bedrijf om overal in de Unie zaken te doen, als daar eenmaal door één lidstaat toestemming voor is gegeven. De voornaamste overweging daarbij was dat de consument meer zou profiteren van de toegenomen concurrentie dan schade zou ondervinden van het feit dat het moeilijker is om juridische compensatie te krijgen bij een nalatige leverancier uit een ver land. Dat komt simpelweg omdat het land-van-oorsprongbeginsel zorgt voor maximale extra concurrentie, en extra concurrentie werkt uiteindelijk in het voordeel van de consument.\nHet is waar dat er binnen de richtlijn e-handel uitzonderingen mogelijk zijn die vallen onder de nationale regelgeving voor diensten uit andere landen, en dan gaat het met name om verzekeringen en beleggingsmaatschappijen. Over het algemeen was het merendeel van de liberale openmarktgezinde gemeenschap er blij mee dat het in de wet werd opgenomen. Nu is doorgedrongen wat de richtlijn precies inhoudt, probeert een aantal lidstaten stiekem het toepassingsbereik te beperken en zich van een aantal implicaties niets aan te trekken. En daarin schuilt nu de ware betekenis van het witboek van de Commissie inzake e-handel en financiële diensten. Het heeft tot doel de ontbrekende stukjes in de e-handelsrichtlijn aan te vullen en het verslag waarover wij vanavond discussiëren is bedoeld als extra pijler onder het vaste voornemen van de Commissie om de interne markt open te stellen; indien nodig, door vast te houden aan de bepalingen van de e-handelsrichtlijn, ondanks de bezwaren van een aantal lidstaten.\nWij moeten de liberale drijfkracht achter de e-handelsrichtlijn handhaven. Dat betekent ook dat wij een duidelijk tijdschema moeten opstellen om zowel verzekeringen als reclame van beleggingsmaatschappijen op te nemen in het land-van-oorsprongbeginsel. Verzekeringsdiensten bijvoorbeeld zijn met name geschikt voor de e-handel. Het betekent ook dat advies van de Commissie aan lidstaten over consumentenbescherming gebaseerd moet zijn op echte, gedocumenteerde en niet op fictieve problemen. Natuurlijk zijn er echte problemen. De commissie dient deze problemen zorgvuldig te bestuderen en een duidelijk draaiboek op te stellen, zodat de e-handel en de financiële diensten kunnen floreren. Consumenten maken zich ongerust over de beveiliging, met name bij grensoverschrijdende transacties.\nEr dienen gunstige wettelijke bepalingen en alternatieve geschilprocedures van kracht te zijn, zodat het merendeel van de problematische gevallen kan worden opgelost en we hebben gevraagd om regelmatige verslaglegging daarvan. Enige convergentie van nationale regels voor consumentencontracten is zeker wenselijk, maar moet niet worden gebruikt als excuus om de interne markt te vertragen. Voor een aantal standaardkenmerken van het gewone, aardse bankieren, zoals het toepassen van de witwasbepalingen door de depositeur recht op de man of vrouw af te vragen waar hij of zij zijn geld vandaan heeft, is in een wereld van e-deposito's een geheel nieuwe manier van denken nodig. Het is daarnaast zo dat financiële transacties zich zelden alleen on line afspelen zonder dat er offline-elementen bij betrokken zijn, en dus moeten we zoveel mogelijk werken aan coherentie.\nDe beloning voor een adequaat kader is groot. De e-handel en de euro kunnen de grensoverschrijdende financiële diensten tot werkelijkheid maken, niet alleen voor het bedrijfsleven, maar ook voor spaarders. De extra concurrentie zal, zoals altijd het geval is, echte, blijvende voordelen opleveren. Ik wil er dan ook bij het Parlement op aandringen vast te houden aan de lijn die wij in het verleden met ons verzoek om het openstellen van deze markt hebben uitgezet.\n\nHarbour\nMijnheer de Voorzitter, het doet mij veel genoegen hier vanavond, namens de Commissie juridische zaken en interne markt, onze mening te kunnen geven over een uitstekend verslag. Toen wij aan de slag gingen, konden wij gebruik maken van de volledige tekst van de rapporteur, het verslag van de heer Huhne, en eigenlijk was het dus onze taak te zoeken naar tekortkomingen in een reeds uitstekende tekst.\nWanneer we het bekijken vanuit het standpunt van de Juridische Commissie, die verantwoordelijk was voor de e-handelsrichtlijn, komt datgene wat de rapporteur voor ogen staat - waarvan hij zojuist nadrukkelijk blijk heeft gegeven, ook met betrekking tot het land-van-oorsprongbeginsel - overeen met onze mening. Wij willen ons van ganser harte aansluiten bij het verzoek van de Economische en Monetaire Commissie aan de Commissie om op deze weg voort te gaan.\nIk wil graag ingaan op onze amendementen. Wij zijn de rapporteur zeer dankbaar voor het aanvaarden van alle amendementen van de Juridische Commissie en we zijn de commissie dankbaar dat zij vóór opname in het uiteindelijke verslag heeft gestemd. Wij leggen met name de nadruk op de kwestie van de betalingshandeling en de betalingsstelsels. Uit recente onderzoeken in de Europese Unie blijkt overduidelijk dat een van de zaken die de consumenten weerhoudt van winkelen in het elektronische tijdperk de zorg is over de beveiliging van hun betalingen. Dat is zeer belangrijk als we willen dat de financiëledienstensector zich verder ontwikkelt. We hebben dus een aantal methoden voorgesteld voor het verbeteren van de beveiliging van elektronische betalingen. We hebben de Commissie, met name, gevraagd zich te buigen over vormen van elektronisch betalen die momenteel aan het ontstaan zijn. Op dit moment wordt een zeer groot aantal consumententransacties met een creditcard verricht, maar wij denken dat er nieuwe vormen zullen ontstaan en dat de Commissie daar rekening mee dient te houden.\nTot slot vinden wij dat het wettelijk mogelijk moet worden om bij financiële transacties gebruik te maken van een elektronische handtekening. Dit specifieke onderwerp verdient volgens ons de nodige aandacht.\nDit is een heel goed verslag. Ik hoop dat het Parlement het van harte zal steunen, als we er morgen over stemmen.\n\nRadwan\nMijnheer de Voorzitter, commissaris, beste collega Huhne, ook ik wil mij graag aansluiten bij de complimenten van de vorige spreker, Malcolm Harbour. Dit is een uitstekend verslag en het was ook een genoegen om samen te werken. Ik kan nu reeds aankondigen dat wij morgen de lijn van dit verslag volledig zullen ondersteunen.\nWe zien op dit moment twee parallel lopende ontwikkelingen die voor dit terrein van groot belang zijn. Internet wordt steeds belangrijker. Handel via Internet neemt steeds verder toe. In de tweede plaats zijn we bezig een Europese interne markt voor financiële diensten tot stand te brengen. Het streefjaar is 2005.\nJuist niet-materiële financiële diensten kunnen bij uitstek door middel van Internet grensoverschrijdend worden aangeboden. Ik denk dat we binnen afzienbare tijd de situatie hebben dat de klant verzekeringen en bankfaciliteiten niet meer via Internet van de plaatselijke bank afneemt, maar van banken in buurlanden. Op Internet kan men het aanbod op dit terrein ook uitstekend vergelijken.\nHet is echter ook belangrijk dat we de consument voor deze handel weten te winnen. Ik snijd hiermee het punt aan van de consumentenbescherming. Over concurrentie hebben we het al gehad. De consument zal de e-handel voor financiële diensten alleen dan tot een succes maken wanneer hij daar vertrouwen in heeft, wanneer er bepalingen voorhanden zijn - al dan niet vastgelegd in een contract - waarmee hij verhaal kan halen, die hem bij klachten op grensoverschrijdend gebied adequaat helpen. Daarom steun ik het initiatief van de Commissie om een buitengerechtelijke bemiddelingsprocedure als FIN-NET in te stellen. Alleen als de consument ervan overtuigd is dat hij straks bij problemen zijn recht kan halen, zal hij van Internet gebruik gaan maken.\nHet derde punt werd door de vorige spreker ter sprake gebracht, namelijk het terrein van de technische systemen. Veel mensen staan nog steeds huiverig tegenover Internet of hebben er bezwaren tegen. Bij mij is dat in ieder geval nog steeds zo. Ik zal het nummer van mijn creditcard niet zonder meer via Internet opgeven. Daartegen blijven bij de consument bezwaren en weerstanden bestaan. De online- en offline-handel komen steeds dichter bij elkaar. Daarom is het ook hier van belang uniformiteit te brengen in de wettelijke bepalingen. Ik kan het alleen maar eens zijn met de vorige sprekers dat wij vast moeten houden aan het land-van-oorsprongbeginsel en dat de Commissie op dat punt voet bij stuk moet houden. Het Parlement zal zich daarover morgen ook in die zin uitlaten.\nMaar ook op kleinere terreinen, zoals de opheffing van nationale marketing- en reclamevoorschriften die de ontwikkeling van Internet belemmeren, moeten we opschieten om de ontwikkeling niet af te remmen. Gelukkig is dit in het verslag opgenomen. Tot slot zou ik willen zeggen: de e-handel zal zich op dit gebied positief ontwikkelen, ook wanneer we de laatste maanden op de beurzen misschien een andere indruk hebben gekregen. De e-handel zal een hoge vlucht nemen en zich in gunstige zin verder ontwikkelen. Het gaat erom Europa klaar te maken voor de globale concurrentie en ervoor te zorgen dat ook in Europa financiële diensten langs deze weg worden aangeboden. Daarom is dit verslag, denk ik, richtinggevend en een goede stap voorwaarts, ook als ondersteuning voor de Commissie.\n\nSkinner\nMijnheer de Voorzitter, ook ik wil de rapporteur gelukwensen met het verslag dat hij ons morgen zal voorleggen. Wij weten dat hij er zeer hard en in nauwe samenspraak met anderen in het Parlement aan gewerkt heeft om er een succes van te maken.\nHet is duidelijk dat de veranderende financiëledienstensector zich uitermate goed leent voor de nieuwe technologieën die overal ter wereld reeds zijn ontstaan en nog zullen ontstaan. Het is nog niet zo heel lang zo dat de consumenten, hoe verwarrend dat ook kan zijn, binnen de individuele lidstaten een keuze kunnen maken uit dergelijke technologieën, dat zij kunnen kiezen uit een verscheidenheid aan financiële diensten. Dat er een keuze kan worden gemaakt uit financiële producten over de binnengrenzen van de EU heen is echter van nog recenter datum. Dat betekent dat het hier niet zozeer gaat om tastbare producten, maar om diensten - en om het recht van de consument erop te kunnen vertrouwen dat die diensten goed worden uitgevoerd - diensten die hier even belangrijk zijn als bij producten uit de fabriek. De marketing en de reclame rond deze diensten, de dingen die de leverancier vol trots beweert, moeten worden afgezet tegen de noodzaak om de angst voor risico's voor de consument te verminderen, de noodzaak om hun elektronische transacties veilig te laten verlopen. Daarom hecht mijn fractie zoveel waarde aan het element consumentenbeveiliging.\nHet land-van-oorsprongbeginsel is eenvoudigweg de beste, in overleg tot stand gekomen benadering voor het proces van harmonisering van de normen voor het bereiken van een EU-brede toepassing van het advies voor die normen die naar verwachting in deze landen zullen ontstaan. Tegelijkertijd is ook Brussel duidelijk meer dan een gegeven waarmee de Commissie rekening dient te houden in dit proces. De amendementen waarover het Parlement zich moet uitspreken zorgen, net als de tekst zelf, voor de flexibiliteit die nodig is om dit spannende nieuwe technologische medium te kunnen gebruiken.\nIk deel vooral ook de zorgen van de heer Herzog, die er in zijn amendementen terecht op wijst dat we gelijke tred moeten houden met de technologische veranderingen om de kans op criminaliteit, fraude en witwaspraktijken te kunnen verminderen. Zolang de consumentenbelangen een centraal onderdeel blijven van de bepalingen in dit verslag, is mijn fractie uiteraard bereid om amendementen in te trekken die de indruk wekken dat er sprake is van uitzonderingen of schrappingen in het land-van-oorsprongbeginsel.\nDe vrije e-handel is de spil in de Europese economie van de toekomst, hoe die er ook uit moge zien; het tegenwicht dat moet worden gevonden, en waarvan men zich terdege bewust moet zijn, is echter het effect dat dit fenomeen heeft op hen die er als consument gebruik van maken. Ik beveel dit verslag van harte aan bij het Parlement.\n\nBlokland\nVoorzitter, het land-van-oorsprongbeginsel moet een antwoord bieden op de uitdaging van het elektronisch aanbieden van financiële diensten. Een enkele opmerking.\nAllereerst de ruimte voor nationaal beleid. Het land-van-oorsprongbeginsel respecteert de nationale wetgeving. Daarnaast kunnen lidstaten een uitzondering maken op het principe van het land van oorsprong. Dat mag alleen op grond van welomschreven redenen. De rapporteur had daarom het effect van het beginsel op het nationaal beleid uitgebreider kunnen motiveren in het verslag. Dat had wellicht een aantal ongelukkige socialistische amendementen kunnen voorkomen.\nAan het verslag ligt verder de veronderstelling ten grondslag dat meer concurrentie de consument slechts voordeel oplevert. Hij moet weten aan welke regels de aanbieder voldoet. Anders zal het vertrouwen in e-handel niet toenemen. De rapporteur had derhalve concreter mogen ingaan op de consumentenbescherming op Europees niveau.\nAls zich knelpunten voordoen, kan het moeilijk worden om alsnog uitzonderingen te realiseren, omdat niet alle lidstaten de noodzaak daarvan zullen onderschrijven. Het is dus zaak goed te blijven volgen of de praktijk voor aanbieders en consumenten bevredigend zal zijn.\n\nBerger\nMijnheer de Voorzitter, ook ik wil allereerst de rapporteur heel hartelijk feliciteren met zijn verslag. Collega Skinner heeft al aangegeven dat onze fractie de meeste amendementen kan intrekken, mits we op één punt dat voor ons erg belangrijk is en waarbij het gaat om de bescherming van de consument, een verduidelijking kunnen krijgen. De rapporteur heeft echter ook bij dit punt al te kennen gegeven ons tegemoet te willen komen.\nIk wil ook graag accepteren dat leden van de Economische en Monetaire Commissie, die juist ook voor het terrein van financiële diensten een bijzondere verantwoordelijkheid dragen, de accenten enigszins anders leggen dan menig lid van de Commissie juridische zaken en interne markt. Als jurist en kenner van het Europees recht kijk ik nogal eens in de EU-Verdragen. Misschien moet je dat niet meer zo vaak doen. Want als ik dan artikel 50 opsla, waarin het gaat om de diensten, voorzover die niet geharmoniseerd zijn, dan lees ik iets over een beginsel van het land van bestemming maar niet over een beginsel van het land van oorsprong. Het is ons allemaal duidelijk dat deze bepalingen nu heel veel problemen opleveren. Collega Harbour heeft dan ook namens de Commissie juridische zaken en interne markt voorgesteld het Verdrag te wijzigen. Dat lukt in het gunstigste geval pas in 2006. We moeten toch bedenken hoe we tot die tijd met dit probleem kunnen omgaan. Ik denk dat we met de richtlijn inzake elektronische handel een zeer evenwichtig concept hebben bedacht. Ik was destijds zelf schaduwrapporteur voor mijn fractie. Ik ben van mening dat we op basis van een mix van harmonisatie, het land-van-oorsprongbeginsel en enkele uitzonderingen een goed uitgebalanceerde oplossing hebben gevonden die we wellicht ook op andere gebieden moeten nastreven. Ik geloof niet in het wondermiddel, ik geloof niet dat maar één oplossing de beste is. We krijgen nu eindelijk het gemeenschappelijke standpunt van de Raad betreffende de verkoop op afstand van financiële diensten. Er wordt een beroep gedaan op onze gezamenlijke fantasie om een verstandige oplossing te vinden voor de vraag hoe om te gaan met de problemen die ook de lidstaten hebben gesignaleerd. Ik denk dat we ons beter met pragmatische wetgeving kunnen bezighouden dan op een abstract niveau over principes te ruziën.\n\nBolkestein\n. (EN) De Commissie voelt zich bemoedigd door de brede steun voor haar doelstellingen op het gebied van e-handel en financiële diensten - steun die blijkt uit het verslag van uw Economische en Monetaire Commissie. Ik ben het van harte eens met dit verslag, dat ik uitermate evenwichtig en constructief vind. Het geeft mij kracht te weten dat het Parlement zich duidelijk wil inzetten vóór de land-van-oorsprongaanpak, een keuze die, als ik mij niet vergis, door allen die hier vanavond over dit onderwerp hebben gesproken wordt gesteund.\nMet name ben ik het van harte eens met de afwijzing in het verslag van elke poging om de e-handelsrichtlijn voor financiële diensten terug te schroeven. Dat is een standpunt dat in hoge mate wordt gedeeld door de Commissie en dat met kracht werd verdedigd tijdens de onderhandelingen over de richtlijn inzake de verkoop op afstand, die, zoals de leden wellicht weten, op de bijeenkomst van de Raad Interne markt van afgelopen donderdag in een politieke overeenkomst resulteerden. Wij zullen die lijn in toekomstige voorstellen en onderhandelingen aanhouden.\nIk wil graag iets zeggen over een paar belangrijke punten uit het verslag. Het zijn punten die ook door een aantal leden in het debat aan de orde werden gesteld.\nWat betreft de noodzaak van een draaiboek dat aan moet geven wat er moet gebeuren en wanneer: in mei heeft de Commissie een verslag van de beleidsgroep financiële diensten aan de ECOFIN-Raad voorgelegd. Dit verslag bevat een dergelijk draaiboek en geeft hopelijk meer duidelijkheid over hoe we nu verder moeten. Het draaiboek vermeldt onder andere de concrete stappen die nu nodig zijn om het land-van-oorsprongbeginsel over de hele linie toe te passen, teneinde die financiële diensten te dekken die momenteel onder de uitzonderingsbepaling vallen en om dit beginsel van toepassing te laten zijn op andere traditionele methodes van handel op afstand.\nIn algemene zin komt dit neer op verdergaande convergentie van de nationale regelgeving voor bescherming van de consument, met name via het up-to-date maken van de EU-wetgeving die nog dateert van voor de e-handelsrichtlijn.\nOver het advies van de Commissie, waarmee wij duidelijkheid beogen te creëren met betrekking tot situaties waarin een beroep kan worden gedaan op artikel 3, lid 4, wil ik het Parlement graag laten weten dat deze operatie in juli van start ging. Wij krijgen inmiddels de eerste reacties van lidstaten binnen. Ik wil het Parlement verzekeren dat het niet de bedoeling van de Commissie is dat het advies een feitelijke extra uitzondering op de land-van-oorsprongaanpak is en dat het advies zal worden geëvalueerd, zodat er rekening kan worden gehouden met vorderingen en verdere harmonisering van de regels voor de bescherming van de consument. De bedoeling is in ieder geval dat het advies niet meer nodig zal zijn in 2005, het jaar dat de Europese Raad in Lissabon als uiterste termijn heeft gesteld voor de geïntegreerde Europese markt voor financiële diensten.\nWat dit onderwerp betreft wil ik met name de heer Radwan graag laten weten dat de Commissie eerder dit jaar een netwerk heeft helpen opzetten voor het afhandelen van grensoverschrijdende klachten met betrekking tot financiële diensten, een netwerk dat het vertrouwen van de consument die zich op Internet waagt nog meer zou moeten vergroten. Ik hoop dat de heer Radwan zich hierin kan vinden.\nIk ben het verder van harte eens met het verzoek van het Parlement om te komen tot één betalingsgebied waarin geld makkelijk en goedkoop van het ene naar het andere land kan worden overgemaakt. Ik wil het Parlement eraan herinneren dat de Commissie in juli een voorstel voor een verordening heeft vastgesteld waarmee de kosten van grensoverschrijdende betalingen worden afgestemd op de kosten van binnenlandse betalingen.\nIk kan het Parlement ook laten weten dat waar het gaat om het veiliger maken van betalingen, de Commissie in februari een mededeling heeft vastgesteld met betrekking tot het voorkomen van fraude en vervalsing van niet-contante betalingswijzen, waarin een actieplan van drie jaar werd aangekondigd. Dit punt werd ook aan de orde gesteld door de heer Harbour en ik wil er graag aan toevoegen dat de Commissie zich momenteel buigt over de mogelijkheid van restitutie. Ik zal de heer Harbour op een later tijdstip informeren over de vorderingen daaromtrent.\nTen slotte neem ik nota van de interessante suggesties van het Parlement dat de Commissie moet proberen te komen tot wederzijdse-erkenningsafspraken met landen buiten de EU, althans met die landen die soortgelijke niveaus van bedrijfseconomisch toezicht en investeerdersbescherming kennen. De Commissie vindt dit een zeer waardevolle suggestie die wij graag nader willen bestuderen.\nAfsluitend zou ik willen zeggen dat ik het van harte eens ben met het ontwerpverslag zoals het er nu ligt. Ik wil de rapporteur, de heer Huhne, bedanken voor zijn krachtige steun voor het land-van-oorsprongbeginsel, een steun waarvan alle sprekers hier vanavond blijk hebben gegeven. Ik maak mij desondanks zorgen over een aantal amendementen dat kort geleden door enkele afgevaardigden is ingediend. Een aantal van deze amendementen is voor de Commissie helaas niet aanvaardbaar. Deze amendementen zouden het evenwicht in het verslag verstoren en een ondermijning vormen van de krachtige steun die het Parlement in het verleden aan de dag heeft gelegd voor de door de Commissie gevolgde e-handelsstrategie. Een steun die aan duidelijkheid en intensiteit niets te wensen overliet, toen de richtlijn inzake de elektronische handel vorig jaar werd aangenomen en de parlementsleden unaniem vóór de richtlijn en de eraan ten grondslag liggende land-van-oorsprongaanpak stemden. En dat is nu precies de aanpak die de Commissie, met steun van het Parlement, graag zou willen blijven volgen.\n\nDe Voorzitter\nHartelijk dank, mijnheer Bolkestein.\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt morgen om 12.00 uur plaats.\n\nInterne marktstrategie voor de dienstensector\nDe Voorzitter\nAan de orde is het verslag (A5-0310/2001) van mevrouw Berger, namens de Commissie juridische zaken en interne markt, over de mededeling van de Commissie: \"Een internemarktstrategie voor de dienstensector\" (COM(2000) 888 - C5-0103/01 - 2001/2052(COS)).\n\nBerger\nMijnheer de Voorzitter, mag ik eerst van de gelegenheid gebruik maken om commissaris Bolkestein gerust te stellen. Wij hebben in onze twee interventies naar aanleiding van het verslag-Huhne reeds gemeld dat we de meeste amendementen al hebben ingetrokken. Dat hebben wij hier alle twee benadrukt. Bij mijn weten blijven er twee amendementen over. De Commissie zal daarmee heel goed kunnen leven en, naar ik hoop, ook de rapporteur. Over de amendementen wordt morgen gestemd.\nMaar nu naar mijn eigen verslag. We zijn er in dit Parlement aan gewend dat de agenda nogal eens gewijzigd wordt. We zijn daar niet altijd gelukkig mee, maar deze keer komt het goed uit - de behandeling van mijn verslag werd uitgesteld zodat gisteren het debat over de humanitaire situatie in Afghanistan kon worden gehouden. Dat is natuurlijk ook belangrijker dan de verdere verfijningen die we in de interne markt willen aanbrengen. Maar daardoor kunnen we vandaag wel een soort overkoepelend debat voeren. Het terrein van de financiële diensten, de diensten in het algemeen en het verslag van collega Radwan dat hierna wordt behandeld, passen heel goed bij elkaar.\nWe zijn het er ongetwijfeld allemaal over eens dat diensten in het algemeen, financiële diensten en de informatiesector onze bijzondere aandacht verdienen. Ze worden tegenwoordig terecht aangeduid als de centrale sector van de Europese economie. Nu al is twee derde van de Europese beroepsbevolking werkzaam in de dienstensector. Het zijn vooral de dynamiek en het innovatieve vermogen die deze sector zo belangrijk maken en waardoor we de doelstelling van Lissabon ook kunnen halen.\nAls we hier en daar een verschil van mening hebben naar aanleiding van mijn verslag, dan gaat dat nooit over het doel maar over de vraag met welke middelen we dat doel het best kunnen bereiken. Steun verdient het uitgangspunt van de Commissie, in een eerste fase alle belemmeringen te inventariseren, alle obstakels op een rij te zetten waarmee de dienstverleners zich geconfronteerd voelen, om dan in een tweede fase passende oplossingen voor te stellen. We mogen echter geen tijd verliezen. We beschikken nu over het middel van de inbreukprocedure. Sommige obstakels kunnen misschien al uit de weg worden geruimd wanneer overheidsinstanties, Kamers van Koophandel en soortgelijke instellingen zorgen voor een betere informatievoorziening over de bestaande rechtstoestand.\nHet Parlement hoeft zichzelf geen verwijten te maken voor de onaanvaardbare vertraging van de urgente wetgevende maatregelen die de Commissie opsomt. Daarop is één uitzondering, dat moet ik toegeven, dat is de hervorming van het beleid inzake overheidsopdrachten. De oproep om haast te maken met bepaalde wetgevende maatregelen moet dan ook voornamelijk aan de Raad worden gericht. Ik heb al gezegd dat we nu eindelijk het gemeenschappelijke standpunt betreffende de verkoop op afstand van financiële diensten ontvangen. De beraadslagingen in de Raad hebben echter wel erg lang geduurd. Ik hoop dat we in het Parlement het een en ander kunnen goed maken en heel hard kunnen doorwerken.\nWat ook al heel lang bij de Raad ligt zijn de beide richtlijnen inzake de positie van onderdanen van derde landen bij de dienstverlening - zowel van werknemers als van zelfstandigen. Door het invoeren van een dienstverleningskaart kan immers een belangrijke bijdrage worden geleverd aan de realisering van het vrije verkeer van diensten. Het spijt me dan ook dat de Commissie deze maatregelen in haar eigen mededeling niet meer als prioritaire maatregelen noemt.\nOnze meningsverschillen gaan in wezen over de juiste juridische instrumenten. We moeten geen enkel instrument uitsluiten. Verdere harmonisatie zal nodig zijn. We zullen op basis van geharmoniseerde, gecoördineerde en in hoge mate convergerende rechtssystemen van onze lidstaten zeker ook het land-van-oorsprongbeginsel kunnen toepassen. Op enkele resterende gebieden kan waarschijnlijk ook artikel 50 van het EG-Verdrag van toepassing blijven.\nIk heb er echter moeite mee wanneer harmonisatie automatisch als overregulering wordt bestempeld en wanneer het land-van-oorsprongbeginsel zogezegd als het wondermiddel, als het enig mogelijke recept moet dienen dat in één klap alle problemen oplost. Zo werkt het helaas niet. We zullen moeten kiezen voor de lastige methode om voor elk probleem dat zich aandient het juiste instrument te bedenken. Ik wil er nog eens op wijzen dat ook bij de richtlijn inzake elektronische handel het land-van-oorsprongbeginsel niet het enige ordeningsprincipe is dat wordt toegepast, hoe belangrijk de rol van dat beginsel in die richtlijn ook is, en ik sta volledig achter de inhoud ervan.\nDe amendementen die voor morgen zijn ingediend, zijn gebaseerd op twee uitgangspunten: we moeten de keuzevrijheid met betrekking tot de juridische instrumenten handhaven, ons niet beperken tot één enkel instrument, en we moeten geen sectorspecifieke wijzigingen aanbrengen. Dat is ook de bedoeling van de Commissie, die immers bewust voor een sectoroverstijgend document had gekozen.\n\nGrönfeldt Bergman\nMijnheer de Voorzitter, allereerst wil ik mijn dank uitspreken aan de rapporteur en de collega' s Harbour en Beysen, die in de verantwoordelijke commissie op verdienstelijke wijze de standpunten verwerkt en in acht genomen hebben die wij in de commissie industrie, externe handel, onderzoek en energie naar voren hebben gebracht.\nHet verheugt mij zeer dat het Europees Parlement nu besluiten zal nemen over steun voor de door de Commissie voorgestelde internemarktstrategie voor de dienstensector. Daar is grote behoefte aan. Voor economische groei, voor het stimuleren van ondernemingen, voor de werkgelegenheid en voor de consumenten. Een interne markt voor diensten is een reeds lange tijd node gemist onderdeel van een Europees groeibeleid. Een beleid dat nog moet worden aangevuld met maatregelen voor het bespoedigen van het liberaliseringsproces in sectoren zoals post, elektriciteit, energie - hierop kan niet vaak genoeg gewezen worden.\nDe algemene aanpak van de Commissie is goed. Men kan niet blijven doorgaan met een sectorgewijze regulering van diensten, die tot op heden de schepping van een interne markt eerder heeft bemoeilijkt dan vergemakkelijkt. 99% van de Europese bedrijven behoort tot het midden- en kleinbedrijf. Bij deze bedrijven werkt 66% van de werknemers, en ze zorgen voor 55% van de globale omzet. Gezien het belang van deze ondernemingen voor de Europese economie is het noodzakelijk dat ze optimaal kunnen profiteren van de interne markt voor diensten. Een markt die simpelweg niet kan functioneren zonder deze bedrijven. Verder is het van belang dat de kandidaat-landen zo snel mogelijk op deze markt worden toegelaten. De zogenaamde uitgebreide dienstenmarkt moet goed worden voorbereid.\nTen slotte: willen de inspanningen op dit gebied succes hebben, dan moet men ze niet alleen aan de Commissie overlaten. Wij hier in het Parlement, maar ook de lidstaten, hebben een grote verantwoordelijkheid ons in te zetten voor het onderhavige proces en ons op politiek, wetgevend en uitvoerend niveau in te spannen voor het uit de weg ruimen van hindernissen voor de uitwisseling van diensten. Zonder een politieke wil op alle niveaus kan het doel niet worden bereikt.\n\nHarbour\nMijnheer de Voorzitter, ik wil mevrouw Berger heel hartelijk bedanken voor haar steun aan dit voorstel die zij hier vanavond zo duidelijk heeft uitgesproken. Degenen onder u die het verslag hebben bekeken, weten dat zij haar oorspronkelijke toelichting heeft ingetrokken. Het deed mij bijzonder veel genoegen hier vanavond te mogen vernemen dat zij inderdaad van harte achter het voorstel staat.\nDit verslag is dankzij de steun van de Commissie industrie, externe handel, onderzoek en energie, van mijn collega, de heer Beysen, en ook met hulp van mevrouw Berger inmiddels een evenwichtig verslag geworden dat de Commissie een duidelijke indruk geeft van de steun die wij, als commissie, en anderen geven aan dit belangrijke initiatief. Ik ben bijzonder verheugd dat mevrouw Berger nu met de stroom meegaat, omdat velen van ons het gevoel hadden dat haar oorspronkelijke verslag niet volledig recht deed aan wat wij zien als een vindingrijk voorstel, een voorstel dat vele aspecten omvat, en een voorstel dat van cruciaal economisch belang is voor de toekomst van de Europese Unie.\nWij moeten niet voorbijgaan aan de aanhoudende structurele verandering in de wereldeconomieën, met name in ontwikkelde economieën zoals die van de Europese Unie. We zien dat de wereld van de diensten en die van de productie beginnen samen te vallen. We zien een toenemende integratie van traditionele dienstverleners en bijbehorende productieafdelingen die de klant op een heel andere manier willen gaan benaderen. Het is dan ook van groot belang de interne markt voor diensten open te stellen.\nEen aspect dat mij met name aanspreekt in de analyse van de Commissie - een aspect waarvan de Commissie in het verslag heeft laten weten dat zij zich er extra voor in zal zetten - is dat het belang wordt onderstreept van een sterk concurrentiegerichte diensteninfrastructuur binnen het algemene concurrentiekader van de Europese industrie. Heel veel bedrijven zijn bij het doen van hun zaken afhankelijk van goede, doeltreffende, betaalbare en efficiënte diensten. Het hele terrein van de e-handel, waarover we eerder in het kader van de financiële diensten spraken, maakt het ontstaan van en de toegang tot dit soort markten makkelijker. Deze mededeling is dan ook meer dan welkom. In de Commissie juridische zaken en in de Commissie industrie zien wij uit naar samenwerking met de Commissie en naar het verder ontwikkelen van het benodigde juridische kader en de andere activiteiten die nodig zijn om dit kader te realiseren.\nIk wil nogmaals benadrukken wat mevrouw Grönfeldt Bergman heeft gezegd over de rol van de kleine en middelgrote ondernemingen in deze sector. Ook hier zien we weer dat het steeds belangrijker wordt dat diensten worden gecombineerd met de e-handel en de elektronische manieren waarop die diensten kunnen worden verleend. Het is een terrein dat met name van cruciaal belang is in de business-to-business-sector, waarop voor kleine en middelgrote ondernemingen een uitermate belangrijke rol is weggelegd in de Europese economie. En ook hier geldt weer dat deze bepalingen van nut zullen zijn. Ik doel hier op het land-van-oorsprongbeginsel. Ik ben het met mevrouw Berger eens dat we door een gelukkig toeval hier vanavond een aantal verslagen voor ons hebben liggen waar een rode draad doorheen loopt.\nIk zie het land-van-oorsprongbeginsel niet als een wondermiddel waarmee de marktintegratie in één klap kan worden gerealiseerd. Er is nog duidelijk heel veel werk aan de winkel. Door echter het land-van-oorsprongbeginsel daadkrachtig en consequent te hanteren zullen we de concurrentie en de hogere normen voor de consument sneller kunnen realiseren dan op welke andere manier dan ook. De consumenten zullen over genoeg informatie beschikken en intelligent genoeg zijn om te weten waar ze de beste normen voor consumentenbescherming kunnen vinden. Ze zullen ze van andere landen gaan opeisen. Dit is geen kwestie van neerwaartse harmonisering. Het is een doeltreffende manier om de markt in het belang van de consument te laten werken en dat is precies wat commissaris Monti eerder, tijdens zijn bespreking van het concurrentieverslag, al zei.\n\nBeysen\nVoorzitter, commissaris, collega's, het realiseren van een echte interne markt voor diensten zal innovatie voor de kleine en middelgrote ondernemingen nog meer stimuleren - zoals dat trouwens in het debat reeds onderstreept is - ,zal het internationale concurrentievermogen van het Europese bedrijfsleven verbeteren en meer voordelen bieden aan de consumenten die een hele reeks van concurrerende diensten van hoge kwaliteit krijgt aangeboden.\nHet is mijns inziens dan ook van essentieel belang dat de strategie inzake de interne markt voortbouwt op de sterkte van de e-commercerichtlijn en het principe van de wederzijdse erkenning. Wederzijdse erkenning is de basis van de Europese Unie en meer bepaald van de Europese interne markt. Van wederzijdse erkenning kan alleen sprake zijn als de consument in de hele Unie een gelijkwaardige bescherming geniet. Dit betekent dat harmonisatie alleen vereist is als deze gelijkwaardige bescherming niet bestaat. Bovendien garandeert men een in de Unie gevestigd bedrijf een volledig vrije grensoverschrijdende handel in diensten.\nIk denk daarom dat het verslag zoals het nu in de Commissie juridische zaken is goedgekeurd, na toevoeging van onder andere een aantal amendementen die ik zelf heb ingediend, de evenwichtige benadering van de Commissie weergeeft en ook steunt.\nTot slot ben ik zeer verheugd te vernemen dat de Commissie gisteren een verordening met betrekking tot de verkoopbevordering heeft goedgekeurd. Dit toont aan dat de Commissie daadwerkelijk de interne markt verder wil uitbouwen. Wij kunnen het ons in de huidige economische omstandigheden niet veroorloven om dit momentum naar een echte interne markt voorbij te laten gaan.\n\nBolkestein\n. (EN) Mijnheer de Voorzitter, allereerst wil de Commissie graag het economische en politieke belang benadrukken van haar mededeling over een nieuwe internemarktstrategie voor de dienstensector, die naar ik hoop van nu af aan volledig door het Europees Parlement zal worden gesteund.\nEen functionerende interne markt in de dienstensector is nog lang geen werkelijkheid maar blijft een doel waar we naar toe moeten werken. Het is een doel dat een prioriteit dient te zijn, als we echt willen dat de Europese economie aan het einde van dit decennium de meest concurrerende ter wereld is - het doel dat wij onszelf in maart 2000 in Lissabon hebben gesteld. Om slechts een enkel feit aan te halen: de diensten nemen tweederde van de Europese economie voor hun rekening en elke vooruitgang die we op dit front boeken zal dan ook in hoge mate in het voordeel werken van de burgers van dit continent.\nHet bereiken van dit doel wordt des te belangrijker door de groeiende dynamiek van de informatiemaatschappij, met al zijn mogelijkheden voor grensoverschrijdende handel, en door de op handen zijnde invoering van de euro, die ervoor zal zorgen dat de kosten transparanter worden en bedrijven en consumenten ertoe zal aanzetten buiten hun landsgrenzen op zoek te gaan naar de verlening van diensten.\nHelaas zijn er op dit moment nog te veel juridische en administratieve obstakels die onze bedrijven en consumenten ervan weerhouden de hele Europese Gemeenschap als echte, eigen binnenlandse markt te zien. Dat betekent dat het enorme groeipotentieel nog niet de aandacht krijgt die het verdient en wij er nog niet in geslaagd zijn een kader te scheppen waarbinnen miljoenen nieuwe banen kunnen worden gecreëerd.\nOp geen enkel moment in onze moderne geschiedenis is het belangrijker geweest om ondernemerschap, innovatie en gebruik van kansen te stimuleren. Net zoals wij ons via de campagne van 1992 konden concentreren op een interne markt in de goederensector - en die grotendeels ook konden verwezenlijken - is het nu belangrijk dat wij ons concentreren op het verwijderen van de blokkades die belemmerend werken op de handel en de diensten. Deze nieuwe strategie heeft vooral tot doel twee groepen - namelijk de kleine en middelgrote ondernemingen en de consument - in staat te stellen ten volle te profiteren van de interne markt.\nIn veel gevallen zullen kleine en middelgrote bedrijven - en de heer Harbour en de heer Beysen hebben daar vanavond ook al naar verwezen - niet over de middelen beschikken om zich in alle of in een aantal lidstaten te vestigen. Als ze dat proberen, zullen ze geconfronteerd worden met de noodzaak om hun infrastructuur uit te breiden en met extra financiële en administratieve lasten. Zij moeten dan ook de mogelijkheid krijgen om hun diensten vanuit hun eigen vestiging vrijelijk overal in de Gemeenschap aan te bieden.\nWat de consumenten betreft: deze strategie is vooral voor hen bedoeld. Wij zijn niet in onze opzet geslaagd voordat de Europese consument meer toegang heeft tot en kan beschikken over een bredere keuze aan veilige, betrouwbare diensten tegen meer concurrerende prijzen, en dat betekent dat er meer concurrentie tussen dienstverleners moet komen. De strategie is de eerste poging om op communautair niveau een horizontale aanpak van de handel en de diensten te realiseren, sinds het algemene programma voor de opheffing van de blokkades voor de dienstverlening in 1962 werd ingevoerd, bijna veertig jaar geleden. De strategie vereist de samenwerking en de steun van nationale autoriteiten, de deelname van alle betrokken partijen en de actieve betrokkenheid van de communautaire instellingen.\nHet verslag van de Commissie juridische zaken en interne markt besteedt aandacht aan een aantal moeilijke kwesties die een doeltreffend functioneren van de interne markt voor diensten in de weg staan. Ik ben blij dat de Commissie juridische zaken en interne markt het eens is met de denkwijze van de Commissie en haar ambitieuze benadering steunt. Ik hoop ook te kunnen rekenen op de volledige steun van het Europees Parlement, waar het gaat om het implementeren van zowel de eerste als de tweede fase van de strategie. De eerste fase wordt op dit moment uitgevoerd. Dat betekent dat bestaande beperkingen met betrekking tot de vrijheid van dienstverlening en de vrijheid van vestiging momenteel afgebakend en geëvalueerd worden. In de tweede fase zullen de juridische en operationele instrumenten voor het elimineren van de obstakels geïmplementeerd worden en zal onze aanpak gebaseerd zijn op harmonisering. Daarbij zal de hoge mate van consumentenbescherming die wij nastreven worden gecombineerd met de beginselen van land van oorsprong en wederzijdse erkenning, zoals die in het Verdrag zijn neergelegd.\nDe Commissie is het dan ook niet eens met de onlangs ingediende amendementen. Deze amendementen lijken lijnrecht in te gaan tegen de beginselen van de wederzijdse erkenning en het land van oorsprong en zouden volgens de Commissie een ondermijning betekenen van de positieve, evenwichtige aanpak van dit verslag, waarvoor de Commissie met recht dankbaar is. Ik wil mevrouw Berger namens de Commissie bedanken voor het opstellen van het verslag. De Commissie heeft het gevoel dat de onlangs ingediende amendementen een aanzienlijke verzwakking zouden betekenen van de steun van het Europees Parlement aan de voorgestelde internemarktbenadering.\nTer afsluiting verwijs ik naar de eerdere discussie tussen mevrouw Berger, de heer Harbour en de heer Beysen over de verschillende voor- en nadelen van de harmonisering, de wederzijdse erkenning en het land van oorsprong. Grootschalige harmonisering kan tijd verspillen, onnodig bureaucratisch blijken en de politieke goodwill en aandacht afleiden van de belangrijke kwesties waarover lidstaten het eens moeten worden. Het is wellicht ook in strijd met het subsidiariteitsbeginsel in het Verdrag.\nAan de andere kant is het natuurlijk ook zo dat harmonisering wellicht onvermijdelijk is in die gevallen waarin een grote mate van bescherming, met name van de consument, moet worden gerealiseerd. Wederzijdse erkenning kan daarentegen beter functioneren bij implementatie via secundaire communautaire wetgeving, waarin de terreinen waarop de wederzijdse erkenning moet worden geaccepteerd duidelijk worden afgebakend. Beide beginselen hebben hun voor- en nadelen, maar in grote lijnen neig ik naar de visie van de heer Harbour dat de snelste manier om een adequaat niveau van consumentenbescherming te realiseren loopt via aanvaarding van het land-van-oorsprongbeginsel.\nTot slot wil ik de heer Beysen graag bedanken voor zijn vriendelijke opmerkingen over de richtlijn inzake de verkoopbevordering, die de Commissie deze week heeft aangenomen. Ten slotte wil ik mij bij mevrouw Berger verontschuldigen dat ik haar niet eerder namens de Commissie bedankt heb voor het feit dat zij bijna alle amendementen over het voorgaande onderwerp heeft ingetrokken.\n\nDe Voorzitter\nHartelijk dank, mijnheer de commissaris.\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt morgen om 12.00 uur plaats.\n\nVoorlichting betreffende woningkredieten in de precontractuele fase\nDe Voorzitter\nAan de orde is het verslag (A5-0290/2001) van de heer Radwan, namens de Economische en Monetaire Commissie, over de aanbeveling van de Commissie betreffende de voorlichting die kredietgevers die woningkredieten aanbieden in de precontractuele fase aan de consumenten moeten geven (C5-0256/2001 - 2001/2121(COS)).\n\nRadwan\n. (DE) Mijnheer de Voorzitter, commissaris, wij zijn nu bij het laatste punt van de agenda aangekomen. Ik hoop dat de toeloop van afgevaardigden enigszins binnen de perken blijft.\nWaar gaat het om in dit verslag? Het gaat om de kwestie van precontractuele informatie over woningkredieten. We zijn bezig om voor 2005 in de EU een interne markt tot stand te brengen. Doel daarbij is ook dat in de toekomst grensoverschrijdend woningkredieten worden verstrekt en door klanten worden opgenomen.\nDaartoe is op Europees niveau een overeenkomst gesloten tussen de consumentenbonden en de overkoepelende organisaties van banken. Een relatief snelle omzetting is nu nodig. Als dat binnen twaalf maanden zou kunnen gebeuren, dan zou dat heel prettig zijn. Ik wil op deze plaats nadrukkelijk de positieve rol van de Commissie onderstrepen. Het is de Commissie in dit moeilijke begeleidingsproces gelukt om beide partijen steeds weer tot elkaar te brengen en de zaak uiteindelijk succesvol af te ronden.\nDit kan een eerste goed voorbeeld worden van zelfregulering in de Europese Unie. Daar moet echter nog wel het een en ander voor worden gedaan. In de eerste plaats moeten we eens goed kijken naar het proces zelf. Dat heeft zo' n vier jaar geduurd en was blijkens mededelingen van sommige deelnemers niet altijd even transparant. We willen de Commissie vragen de Economische en Monetaire Commissie te informeren over de ervaringen die in dit begeleidingsproces zijn opgedaan en over de conclusies die daaruit kunnen worden getrokken met het oog op toekomstige processen van zelfregulering. Zoals ik al betoogd heb, kan het een positief voorbeeld zijn. Mocht het echter een slecht voorbeeld van zelfregulering zijn, dan moet de Commissie zelf met een voorstel voor een richtlijn komen. Een paar punten moeten nog geregeld worden.\nTen eerste moeten natuurlijk niet alleen de overkoepelende organisaties van banken verplichtingen aangaan. De banken zelf moeten zich hier in heel Europa aan verbinden. Het is nog niet duidelijk in hoeverre de banken hieraan zullen meedoen.\nIn de tweede plaats moet het register dat wordt ingesteld natuurlijk ook via Internet worden aangeboden. Verder moeten er in Europa vergelijkbare formulieren komen. Het is nu al te voorzien dat sommige lidstaten, die er vooral aan het begin op aandrongen een uniform formulier te ontwerpen, hun eigen weg zullen gaan en in de toekomst wellicht van de voorgeschreven weg zullen afwijken. We moeten, juist in het belang van de klant, in ieder geval vasthouden aan het punt van de vergelijkbaarheid. We moeten proberen om deze overeenkomst uit te breiden tot de kandidaat-lidstaten. De zojuist door u genoemde bemiddelingsinstantie, commissaris, zouden we ook op dit terrein van toepassing moeten verklaren. De interne bemiddelingsinstantie die in de overeenkomsten is voorzien, moeten we loslaten en in plaats daarvan moeten we het voorstel van de Commissie oppakken.\nVergelijkbaarheid is ook nodig met betrekking tot de gegevens. De effectieve jaarrente is vooral voor de consument van groot belang. Niet alleen het getal onderaan, maar met name ook de berekeningsgrondslag is belangrijk. In Europa bestaan nog verschillende methoden om de effectieve jaarrente te berekenen: we moeten naar een uniforme berekeningsmethode toe.\nIk zou het zeer toejuichen wanneer niet de Commissie hiertoe het initiatief zou hoeven te nemen, maar wanneer het de banken zelf zou lukken om op de kortst mogelijke termijn één methode vast te stellen. We zouden dit dan ook moeten toepassen op de diensten die via Internet worden aangeboden. Ook volgens het verslag-Huhne dat we daarstraks bespraken zouden we hier vaart achter moeten zetten. Voortaan moet ook dit soort informatie op Internet. Ten slotte moeten de juridische bepalingen volgens het verslag-Huhne voortaan worden afgestemd op de rechtsbegrippen in deze Code.\nTot besluit wil ik graag benadrukken dat ik bijzonder blij ben met deze vrijwillige overeenkomst. Het gaat er nu om, haar kritisch te beoordelen en haar kritisch te blijven volgen. Wij van de Economische en Monetaire Commissie hopen dat de Commissie ons spoedig een verslag doet toekomen waarin staat in hoeverre de Code succesvol is en of we op deze weg verder kunnen gaan of dat we toch wetgeving moeten voorbereiden.\n\nAndria\nMijnheer de Voorzitter, ik heb oprecht waardering voor de ontwerpresolutie van de heer Radwan inzake voorlichting betreffende woningkredieten in de precontractuele fase.\nHet staat buiten kijf dat er een herordening en reorganisatie van start is gegaan in een nogal ongeregelde sector, waar het helaas niet ontbroken heeft aan discutabele, zelfs laakbare praktijken van de kant van het Europese kredietwezen.\nHet belang van de werkzaamheden ligt erin dat deze verzameling indicaties en reglementeringen voor het eerst niet het resultaat is van zelfregulering, zoals zo vaak in het verleden. Ik doel op de interbancaire overeenkomsten voor de voorwaarden, waarin de banken de regels dicteerden, meer met het doel om een onderlinge felle concurrentie te voorkomen dan om transparante contractmodellen te creëren voor hun klanten. Deze Code daarentegen is voortgekomen uit een overeenkomst tussen banken en consumentenorganisaties, zij het facultatief.\nVan belang is ook de keuze voor transparantie en publiciteit in de artikelen 21, 22, 23 en 24 van de Code en in het bijzonder in artikel 25: daarin wordt bepaald dat bij een offerte via Internet het Europese standaardschema en alle voorgeschreven bepalingen en indicaties in acht moeten worden genomen.\nTot slot wil ik erop wijzen dat deze Code verder aangevuld en gecorrigeerd dient te worden. De praktijk zal ons de daarvoor benodigde indicaties leveren. Ik ben alleen verbaasd over de afwijzing in de commissie van een door mij ingediend amendement dat tot doel had een grens te stellen aan het te registreren hypotheekbedrag. De achtergrond van dit amendement was dat in enkele lidstaten de kredietinstellingen een drie maal zo hoge hypotheeksom laten registreren als zij daadwerkelijk verstrekken, met een dubbel nadeel voor de consument: in de eerste plaats imagobeschadiging, want voor degenen die hiervan niet op de hoogte zijn, lijkt de schuld drie maal zo groot als ze is; in de tweede plaats hogere kosten, in het bijzonder hogere notariskosten, want deze zijn afhankelijk van de geregistreerde hypotheeksom. Ik hoop dat dit aspect in de toekomst opnieuw zal worden overwogen.\n\nEttl\nMijnheer de Voorzitter, dank aan de rapporteur en mijn gelukwensen met het verslag, dank ook voor de coöperatieve samenwerking. De totstandbrenging van een interne markt voor financiële diensten die de consumenten een hoog niveau van bescherming biedt, is een prioriteit voor de Gemeenschap. De ondertekening van een contract voor een woningkrediet is vaak de belangrijkste en grootste financiële verplichting die een consument in zijn leven aangaat. Het is daarom toe te juichen dat er op Europees niveau een vrijwillige overeenkomst tot stand is gekomen tussen de overkoepelende organisaties van banken en de consumentenbonden met betrekking tot een precontractuele informatieplicht. Positief is ook dat de Code en het door de Commissie ingestelde register van verleners van woningkredieten kan worden uitgebreid tot aanbiedingen via Internet.\nIn dit verband moet met het oog op een betere vergelijkbaarheid van consumenteninformatie een nauwkeurige definitie van een gemeenschappelijke effectieve jaarrente voor woningkredieten worden opgenomen in het gestandaardiseerde Europese informatieblad. De formulering daarvan moet uniform zijn voor de hele Gemeenschap en gebaseerd zijn op de richtlijn betreffende consumentenkredieten. Dit informatieblad moet zodanig worden vormgegeven dat alle gegevens daarin kunnen worden teruggevonden die nodig zijn om de kredieten na te rekenen. Daarbij gaat het primair om de wijze waarop de rente wordt verrekend bij voorschotten en bijbetalingen. Dat is één van de belangrijkste initiatieven in deze sector op het gebied van consumentenbeleid.\nHet is ook wenselijk dat het Parlement in de toekomst betrokken wordt bij onderhandelingen over vrijwillige overeenkomsten. Op die manier kan bij het opstellen van de Code absolute transparantie worden gegarandeerd. Ik hoop dat dit voorbeeld van een vrijwillige overeenkomst tussen marktpartijen en consumentenbonden aan de verwachtingen voldoet, zodat het ook op andere terreinen van financiële diensten kan worden toegepast.\nHet kan een wezenlijke bijdrage zijn aan een snelle totstandkoming van een interne markt voor financiële diensten. Aangezien de consumentenbonden echter over relatief weinig middelen beschikken, moeten concrete maatregelen volgen wanneer de vrijwillige overeenkomst niet wordt nageleefd. Anders ben ik bang dat het instrument van de vrijwillige overeenkomst - dat op zich een goed instrument is - niet tot het gewenste doel zal leiden. Dan zullen alleen diegenen zich aan de overeenkomst houden die ook anders geen problemen veroorzaken. Dat zou te mager zijn en het zou de zaak geen goed doen.\n\nBolkestein\n. (EN) Mijnheer de Voorzitter, ik wil graag beginnen met de mededeling dat de Commissie zich in een zeer comfortabele positie bevindt, omdat zij het volledig eens is met de inhoud van de resolutie die op 28 augustus van dit jaar vrijwel unaniem werd goedgekeurd door de Economische en Monetaire Commissie.\nDe vrijwillige gedragscode die aan de aanbeveling van de Commissie ten grondslag ligt, is het allereerste voorbeeld van een overeenkomst tussen organisaties uit de wereld van bank en consument over de standaardisering van de informatie waarover een consument moet kunnen beschikken voordat er een contract wordt afgesloten. Het bestaan ervan bewijst, zoals in de resolutie terecht is opgemerkt, dat de deelnemers aan de markt zelf het beste in staat zijn om over de juiste oplossingen te onderhandelen en te zorgen voor een juist evenwicht van belangen tussen de contractpartijen. Hoe goed ze daartoe echter ook in staat zijn, de deelnemers aan de markt hebben een neutrale, onvermoeibare tussenpersoon nodig die hen tijdens de lange, moeilijke onderhandelingen over deze Code begeleidt, en soms opnieuw motiveert. De rapporteur heeft daarbij gewezen op de rol van de Commissie, een blijk van erkenning waarvoor de Commissie de rapporteur zeer dankbaar is.\nZoals alle partijen onderling hebben afgesproken en hebben gevraagd, zal de tussenpersoon, dat wil zeggen de Commissie, zich van nu af aan opstellen als notaris, en indien nodig, als scheidsrechter. Als notaris zal de Commissie, in overeenstemming met de resolutie, een lijst bijhouden van woningkredietverstrekkers die zich aan de Code houden. Die lijst zal regelmatig worden bijgewerkt en on line te raadplegen zijn. Ik zeg dit met name tegen de heer Radwan die deze Code op Internet wilde plaatsen, hetgeen ook daadwerkelijk zal gebeuren. Hij kan on line worden ingezien op de website van de Commissie en daarmee zal de benodigde transparantie gegarandeerd zijn. Tijdens de onderhandelingsfase werd het ontbreken van de nodige transparantie in het verslag betreurd. Het is een onderwerp dat de Commissie ter harte heeft genomen, maar als de lijst op Internet verschijnt, is die transparantie in ieder geval weer terug. Dat wil zeggen als de Commissie als notaris optreedt.\nAls scheidsrechter zal de Commissie in de gaten houden of haar aanbeveling wordt nageleefd en hoe doeltreffend deze is. De Commissie heeft in haar aanbeveling duidelijk aangegeven dat zij bindende wetgeving overweegt, als de voorwaarden zoals die in haar aanbeveling zijn neergelegd niet volledig worden nageleefd. Het Parlement zal, zoals terecht in de resolutie wordt gevraagd, intensief op de hoogte worden gehouden - en dat was ook iets wat hier vanavond aan de orde was - van onze controles en evaluaties van de mate waarin de aanbeveling wordt nageleefd.\nIk ben ervan overtuigd dat de Code en onze aanbeveling daarbij een zeer belangrijke rol zullen spelen in de voltooiing van de interne markt voor financiële diensten, waaraan het Parlement met regelmaat zijn steun belijdt. Net als de rapporteur heb ik de verwachting dat dit baanbrekende initiatief, wederom het eerste in zijn soort, niet uniek zal blijken. Het succes ervan hangt echter af van de betrokkenheid en inzet van alle partijen - en het doet mij genoegen het Parlement te kunnen meedelen dat reeds een aanzienlijk aantal bedrijven te kennen heeft gegeven zich aan de Code te zullen houden, al is het aantal in sommige lidstaten nog niet helemaal wat het zijn moet. Ik kan het Parlement verzekeren dat de Commissie haar uiterste best zal doen om ervoor te zorgen dat de hele sector zich aan de Code houdt.\nTot slot de wensen die de heer Ettl naar voren heeft gebracht. De Commissie neemt nota van deze wensen, maar wil graag laten weten dat deze kwestie betrekking heeft op precontractuele informatie en dat daarom informatie over rentevoeten en dergelijke buiten het bereik van dit instrument valt. De Commissie neemt dan ook nota van wat de heer Ettl zojuist heeft gezegd, maar kan op diens wensen niet ingaan.\n\nDe Voorzitter\nHartelijk dank, mijnheer Bolkestein, voor uw inzet in het Parlement vanavond.\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt morgen om 12.00 uur plaats.\n(De vergadering wordt om 23.50 uur gesloten)\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Duurzame landbouw en biogas: noodzaak tot herziening van de EU-wetgeving (debat) \nDe Voorzitter\nHet volgende onderwerp is het verslag van Csaba Sándor Tabajdi, namens de Commissie landbouw en plattelandsontwikkeling, over duurzame landbouw en biogas: noodzaak tot herziening van EU-wetgeving.\nCsaba Sándor Tabajdi\nrapporteur. - (HU) Mijnheer de Voorzitter, commissaris Fischer Boel, dames en heren, in een wereld met klimaatverandering, een toenemende vraag naar energie en stijgende prijzen is het een absolute prioriteit en een zaak van levensbelang voor de Europese Unie om de energieafhankelijkheid en het energieverbruik terug te dringen en energiebronnen te diversifiëren. Het toenemend gebruik van hernieuwbare energiebronnen maakt hiervan integraal deel uit. We moeten diversifiëren en dat betekent ook diversificatie op het gebied van hernieuwbare energiebronnen.\nOp het gebied van hernieuwbare energiebronnen beschikken verschillende landen over verschillende natuurlijke energiebronnen en we moeten deze maximaal benutten. Biogas biedt een enorm potentieel als hernieuwbare energiebron en gaat om diverse redenen die worden beschreven in het verslag waarover vandaag wordt gedebatteerd, een grote toekomst tegemoet.\nDe eerste en belangrijkste reden, dames en heren, is dat dierlijke mest de basisgrondstof is voor de productie van biogas en het feit dat we de energieproductie kunnen combineren met de verwerking van mest voor milieutechnische doeleinden. Dat is een van de belangrijkste voordelen van de productie van biogas, hoewel biogas natuurlijk ook uit andere grondstoffen kan worden geproduceerd, zoals zuiveringsslib, slachtafval en energiegewassen.\nBiogas is een multifunctionele energiebron: het kan worden gebruikt voor elektriciteitsopwekking en voor verwarmings-, koelings- en droogdoeleinden. Biogas kan onder hoge druk worden gebruikt als brandstof voor auto's en openbare vervoersmiddelen en gezuiverd biogas kan aan het aardgasnet worden geleverd. De biogasproductie biedt de Europese energieproductie dus serieuze mogelijkheden. Als we bijvoorbeeld bedenken dat biogas uit dierlijk mest kan worden geproduceerd, kunnen we veertien keer zoveel produceren als we nu doen. Dit biedt aanzienlijke mogelijkheden, aangezien we weten dat dierlijke mest om milieutechnische redenen moet worden bewerkt voordat het in de bodem kan worden toegepast; anders kan het zeer schadelijk zijn voor het milieu.\nEr was in onze commissie enige discussie over de vraag of de biogasproductie op basis van plantaardige grondstoffen en de productie van voedingsmiddelen concurrenten van elkaar zullen worden. De Europese Commissie heeft aangetoond dat van een dergelijke situatie nog geen sprake is in Europa en we hopen dat dit ook in de toekomst niet het geval zal zijn, aangezien we nu gebruik maken van de tweede generatie energiegewassen. Het kan zijn dat dit in mondiaal verband, in Brazilië en de Verenigde Staten, een probleem is, maar in Europa speelt dit momenteel niet en we hopen dat dit zo blijft.\nDe andere kwestie die in dit verband werd besproken, was hoe de biogassector moet worden gereguleerd. De huidige regulering op nationaal en EU-niveau is buitengewoon ingewikkeld en bureaucratisch. Om die reden heb ik in mijn verslag voorgesteld een EU-biogasrichtlijn aan te nemen. Vertegenwoordigers van de Europese Commissie hebben me er tijdens de raadplegingen met de Europese Volkspartij echter van weten te overtuigen dat een aparte biogasrichtlijn niet nodig is, aangezien er een richtlijn inzake hernieuwbare energiebronnen in voorbereiding is en de kwestie biogas in deze context aan de orde kan worden gesteld. In dit verband vraag ik de Commissie in de richtlijn inzake hernieuwbare energiebronnen speciale aandacht te besteden aan biogas en de voorstellen in mijn verslag aan te nemen.\nDames en heren, in mijn volgende reactie dank ik de Deense instelling die mij met dit verslag heeft geholpen en iedereen die er een bijdrage aan heeft geleverd. Ik dank u voor uw aandacht.\nMariann Fischer Boel\nlid van de Commissie. - (EN) Mijnheer de Voorzitter, voordat ik inga op de context, dank ik de Commissie landbouw en plattelandsontwikkeling en de rapporteur, de heer Tabajdi, voor dit boeiende en belangrijke verslag.\nIn het verslag van het Parlement worden de voordelen van de biogasproductie voor de agrarische sector, maar ook voor de maatschappij, duidelijk onderstreept. Ik kan me er volledig in vinden dat er zoveel nadruk wordt gelegd op de ontwikkeling van de biogasproductie, die milieuvoordelen biedt doordat de uitstoot van gassen die tot klimaatverandering leiden, zoals methaan en stikstofoxiden, wordt teruggebracht. Dit leidt tot een grotere ecologische duurzaamheid van de landbouw. De uitstoot van broeikasgassen is sinds 1990 al met 20 procent afgenomen. Biogasproductie biedt als bruikbaar alternatief voor aardgas ook duidelijke economische voordelen in een situatie zoals nu, waarbij de olieprijs is gestegen tot boven de honderd dollar per vat.\nDe biogasproductie uit landbouwgrondstoffen is in de periode tussen 2004 en 2006 meer dan verdubbeld. De totale biogasproductie neemt toe maar ik denk dat we duidelijk meer kunnen doen. Er bestaat een groot onaangeboord potentieel voor biogasproductie binnen de Europese Unie. De Commissie is zich daar volledig bewust van en we hebben een aantal belangrijke instrumenten ingesteld om de biogasproductie te bevorderen. Onze huidige richtlijn inzake groene stroom met invoeringswetgeving in enkele lidstaten is een voorbeeld van een belangrijke drijvende kracht.\nHet beleid voor plattelandsontwikkeling bevordert de ontwikkeling van de biogasproductie ook. Lidstaten hebben de mogelijkheid investeringen, technische ondersteuning en coöperaties alsook andere activiteiten ter bevordering van de biogasproductie en het gebruik van biogas te steunen.\nDe tenuitvoerlegging van de programma's voor plattelandsontwikkeling uit de periode 2007 tot 2013 is nog maar net begonnen maar ik vind de eerste stappen van de lidstaten veelbelovend en ik ben ervan overtuigd dat, als we het over bio-energie hebben, het meeste gevolg zal worden gegeven aan maatregelen die met biogas samenhangen.\nDe maatregelen die zijn opgenomen in het recente energie- en klimaatpakket van de Commissie, zullen de biogasproductie de komende jaren verder stimuleren. Met name de doelstelling van 20 procent hernieuwbare energie is belangrijk. De verwachting is dat biogas een aanzienlijke bijdrage zal leveren aan het halen van deze doelstelling. Biogas zal ook een belangrijke rol spelen bij het halen van de doelstelling van 20 procent minder uitstoot van broeikasgassen door sectoren die niet deelnemen aan het stelsel van emissiehandel. We bevinden ons dus in een zeer positieve situatie waarbij we twee vliegen in één klap kunnen vangen. Ik ben ervan overtuigd dat biogasproductie een belangrijk onderdeel wordt van de EU-strategie gericht op het bestrijden van de klimaatverandering en het halen van de doelstellingen van Kyoto.\nIk ben het met u eens dat een samenhangend biogasbeleid belangrijk is. De EU-initiatieven zijn naar mijn mening samenhangend en gaan dezelfde richting uit. Toch geloof ik dat dit beleid het beste op regionaal of nationaal niveau en op basis van lokale middelen, behoeften en economische realiteiten, gestalte kan worden gegeven en ten uitvoer kan worden gelegd.\nIn dit opzicht verwelkom ik de aanbevelingen inzake de vereenvoudiging van het huidige wetgevingskader. Deze sluiten aan bij onze lopende besprekingen over vereenvoudiging en betere regulering, waarbij een strategie van de Commissie heel hoog op de agenda staat.\nTot slot moet ik zeggen dat ik mijn twijfels heb over specifieke doelstellingen voor biogas en ik hoorde de rapporteur daar iets over opmerken. Ik denk dat biogas reeds valt onder de doelstelling van 20 procent hernieuwbare energie. Biogas kan ook bijdragen aan het halen van de doelstelling van 10 procent biobrandstof. Als we een speciale doelstelling voor biogas invoeren, lopen we het risico niet gericht genoeg te werk te gaan. Als we een specifieke doelstelling voor biogas vaststellen, brengt dit verdere administratieve lasten met zich mee voor particuliere beheerders en overheidsdiensten. Naar mijn mening zou het ook leiden tot bovenmatige politieke druk voor een bepaald soort hernieuwbare energie, wat later ongelukkig kan uitpakken als de economische omstandigheden voor de biogasproductie minder gunstig zijn.\nHet verslag over biogas waar u de Commissie om vraagt, is zeker zinvol. Het lijkt me echter dat de indieningstermijn die u vaststelt, 2008, aan de vroege kant is als we kijken naar alle andere initiatieven die nu plaatsvinden. De Commissie zal eind 2008 evenwel verslag uitbrengen van de tenuitvoerlegging van het Europese Actieplan biomassa, dus ik ben er zeker van dat we overeenstemming over deze kwestie zullen bereiken. Het is een zeer belangrijk en ook zeer interessant verslag. Ik weet zeker dat dit een goede basis biedt voor verdere discussie.\nJens Holm\nrapporteur voor advies van de Commissie milieubeheer, volksgezondheid en voedselveiligheid. - (SV) Mevrouw de Voorzitter, biogas kan een belangrijke rol spelen bij het bestrijden van klimaatverandering, niet alleen biogas voor de productie van warmte en elektriciteit maar ook als brandstof voor voertuigen. Biogas kan bijvoorbeeld worden geproduceerd uit mest en huisvuil. Momenteel is er een groot potentieel voor een aanzienlijke toename van de biogasproductie. De Commissie milieubeheer wil op een positieve wijze inspelen op deze mogelijkheid en ervoor zorgen dat er in de toekomst meer gebruik wordt gemaakt van biogas. Uitbreiding van de biogasproductie moet echter geen doel op zich zijn. Als het om afval gaat, moet het terugdringen van de totale hoeveelheid afval de voornaamste prioriteit blijven. Als we de hoeveelheid afval terugdringen, moeten we - het is vloeken in de kerk als je dit zegt - onze consumptie terugdringen.\nIk wil graag van de gelegenheid gebruik maken om een paar vragen te stellen aan commissaris Fischer Boel, die hier vanavond bij ons is: heeft de Commissie een strategie om de alsmaar groeiende afvalberg in de EU terug te dringen? Heeft de Commissie misschien ook een strategie om ons te helpen de consumptie van al die goederen die we niet echt nodig hebben, terug te dringen?\nDe Commissie milieubeheer zou ook graag een certificeringsregeling zien voor duurzaam biogas. Zo'n certificeringsregeling moet de gehele keten dekken, dat wil zeggen van akker tot voertuig. De certificeringsregeling moet gebaseerd zijn op sociale en milieuoverwegingen. Ik verwelkom het voorstel van de Commissie voor een nieuwe richtlijn inzake hernieuwbare brandstoffen, maar er moet meer gebeuren om de rol die biogas speelt, te vergroten. Ik heb nog een vraag voor mevrouw Fischer Boel: wat vindt u van zo'n certificeringsregeling?\nDeze en andere milieugerelateerde vragen onderstrepen het belang van publieke verantwoordelijkheid. De meesten van ons hier zijn het ermee eens dat we de rol die biogas speelt, moeten vergroten. Er zouden meer personen- en vrachtauto's op biogas moeten rijden. Het gebruik van biogas leidt tot een reductie van de uitstoot van broeikasgassen afkomstig van auto's van wel 90 procent. Bovendien wordt de uitstoot van vaste deeltjes verminderd en rijden auto's geruislozer op gas. Als we onze milieuverplichtingen echt serieus nemen, moeten we de verantwoordelijkheid echter niet overlaten aan de markt.\nOm ervoor te zorgen dat er meer auto's op biogas gaan rijden, moeten er bijvoorbeeld pompstations zijn waar biogas kan worden getankt. De overheid moet ervoor zorgen dat pompstations door middel van wetgeving en tijdelijke financiering hun verantwoordelijkheid nakomen. In mijn eigen land, Zweden, is het laatste pompstation op weg naar het noorden in Uppsala, in het midden van het land. Met andere woorden, automobilisten moeten meer dan 1 000 kilometer rijden voordat ze biogas kunnen bijtanken. Dat is natuurlijk onaanvaardbaar. We hebben dus allemaal een verantwoordelijkheid om het gebruik van biogas te stimuleren: de EU, die richtsnoeren moet opstellen, de lidstaten, die de nationale productie moeten stimuleren en, niet in de laatste plaats, de lokale overheid, die meer biogasinstallaties moet bouwen.\nWerner Langen\nrapporteur voor advies van de Raadgevende Commissie voor industrie, onderzoek en energie. - (DE) Mevrouw de Voorzitter, ik ben de rapporteur voor advies van de Commissie industrie, onderzoek en energie, die verantwoordelijk is voor het energiebeleid. Ik heb geen persoonlijk advies, maar de commissie heeft mijn ontwerpadvies aangenomen met 45 stemmen vóór, nul tegen en nul onthoudingen. De Commissie industrie is doordrongen van het positieve effect van biogas, dat niet alleen afkomstig is van mest - zoals de rapporteur denkt - maar van allerlei soorten organisch afval.\nWe hebben erop gewezen dat de concurrentie met voedingsmiddelen een steeds groter probleem wordt, dat er moet worden gesproken over het feit dat de levering van biogas aan het gasnet niet-discriminerend moet zijn en dat er nieuwe processen voor technisch biogas van de tweede generatie moeten worden voorgesteld. We hebben de rol van groene gentechnologie in verband met biogas besproken en we vinden dat de jonge, innovatieve biogassector startkapitaal nodig heeft, maar geen permanente subsidie.\nDaarnaast willen we uniforme steuninstrumenten in de hele EU en dat geven we expliciet aan in onze dertien punten: we willen een vereenvoudigde bouwvergunningprocedure voor biogasinstallaties. De Commissie industrie heeft geen vier nieuwe richtlijnen geëist, zoals mijn collega-afgevaardigde in zijn ontwerpverslag deed. Ik deel de opvatting van de commissaris dat we geen nieuwe richtlijnen nodig hebben, maar dat we biogas een eerlijke plaats moeten geven in onze bestaande richtlijnen inzake hernieuwbare energiebronnen.\nIn dit opzicht heeft de Commissie industrie een advies geformuleerd dat enigszins afwijkt van dat van de Commissie landbouw en plattelandsontwikkeling, die verantwoordelijk is voor het verslag.\nAlbert Deß\nnamens de PPE-DE-Fractie. - (DE) Mevrouw de Voorzitter, commissaris, dames en heren, als schaduwrapporteur voor de Fractie van de Europese Volkspartij (Christendemocraten) en de Europese Democraten kan ik dit verslag grotendeels steunen. De rapporteur heeft goed werk verricht.\nIk ben het eens met wat al eerder is gezegd: biogas kan een aanzienlijke bijdrage leveren aan het halen van onze doelstellingen voor hernieuwbare energiebronnen. Doordat er minder fossiele energiebronnen worden gebruikt, wordt ook de CO2-uistoot verminderd. De absolute vereiste is natuurlijk dat het potentieel voor biogas wordt benut. In Duitsland staan diverse biogasinstallaties, waar alleen elektriciteit wordt geproduceerd. Slechts ongeveer 38 procent van de beschikbare energie wordt hier benut; meer dan 60 procent van de energie wordt als verloren warmte in het milieu gepompt. Dat kan toch niet de bedoeling van de biogasproductie zijn! Daarom geloof ik dat in dit verslag terecht wordt geëist dat biogas ook aan het gasnet wordt geleverd. We moeten beide doen: de warmte benutten die verloren gaat bij de productie van elektriciteit en rechtstreeks biogas aan het gasnet leveren. Met beide processen kunnen we een hoog rendement behalen.\nIk ben ook van mening dat er met moderne kweekmethoden nog betere gewassen kunnen worden gekweekt, maar ik denk dat hiervoor helemaal geen genetische manipulatie nodig is. Kwekers vertellen me dat de opbrengst van biogasgewassen op goede grond met traditionele kweekmethoden kan worden verdubbeld. We zijn in staat voor biogas het equivalent van ongeveer vijfduizend liter stookolie per hectare te oogsten. Met goede planten, die in de toekomst kunnen worden geteeld, zijn we in staat wel tienduizend liter per hectare te oogsten. Dit is een goede manier om met biogas een bijdrage te leveren aan het bestrijden van klimaatverandering.\nBogdan Golik\nMevrouw de Voorzitter, met veel interesse heb ik de voorstellen van mijn collega de heer Tabajdi gelezen. Ik wil hem graag feliciteren met zijn uitstekend verslag.\nOp dit moment kent men overal ter wereld scherpe prijsstijgingen van olie en andere energiebronnen, zoals gas. Het prijsverloop is onvoorspelbaar waardoor het moeilijk is om plannen op te maken en investeringskosten te ramen. Bovendien neemt ook de energievraag van Europese landen toe. Daarom is een verslag over biogas meer dan nodig. Dit verslag toont ons wat we op het vlak van opwekking van energie nog allemaal kunnen doen. Opwekking van energie uit deze bronnen kan vele malen worden opgedreven zonder dat het milieu wordt geschaad.\nEen positieve uitloper van deze ontwikkeling zou de ondersteuning van begunstigden zijn door middel van fondsen voor regionale ontwikkeling en plattelandsontwikkeling. De commissie en de verschillende landsregeringen moeten vooral ook veel aandacht schenken aan generatoren van dergelijke energie en deze ontwikkeling met specifieke financiële instrumenten ondersteunen. Ik sta dan ook volledig achter het standpunt van de rapporteur dat de Europese Commissie extra inspanningen moet leveren om energie uit dergelijke bronnen op te wekken. Dit moet tevens in de energiestrategie van Europa worden opgenomen.\nHet is voor Europa van enorm belang dat de Europese Unie zorgt voor meer diversificatie om zo snel mogelijk niet meer afhankelijk te zijn van energie-invoer.\nWillem Schuth\nnamens de ALDE-Fractie. - (DE) Mevrouw de Voorzitter, commissaris, dames en heren, ik wil de heer Tabajdi feliciteren met zijn evenwichtig verslag. Hij is erin geslaagd het belang van biogas voor een duurzame energiemix in kaart te brengen.\nAls lid van het Europees Parlement en vertegenwoordiger van Noord-Duitsland, ben ik vertrouwd met het potentieel van biogas als een belangrijke en veelzijdige vorm van energie uit biomassa die de landbouw produceert. Duitsland, en vooral Nedersaksen waar ik vandaan kom, is leider op het vlak van biogasbedrijven. Als een EU-certificeringssysteem voor biobrandstoffen wordt geïntroduceerd, mogen we de kans niet laten voorbijgaan om strikte criteria voor biogastechnologie te bepalen. Deze moeten ook op invoer van toepassing zijn.\nOnze producenten mogen administratief echter niet extra worden belast. Slechts op deze manier kan doeltreffend worden gereageerd op de bezorgdheid over het gebruik van graan en voedingsmiddelen voor de productie van biogas. Voedselproductie moet nu eenmaal de voornaamste verantwoordelijkheid van landbouwers blijven. Slechts op deze manier kan en zal biogastechnologie een bijdrage van betekenis leveren aan een verzekerde energievoorziening, aan de beperking van onze afhankelijkheid van buitenlandse invoer, aan de bescherming van het klimaat en aan plattelandsontwikkeling. Europese onderzoek- en ontwikkelingsprogramma's zullen op deze manier tevens efficiënter worden.\nWiesław Stefan Kuc\nMevrouw de Voorzitter, de uitvoering van de ideeën van mijn collega de heer Tabajdi zou een grote stap betekenen voor een stijgende biogasproductie. Tegelijkertijd zou het een grote stap betekenen voor de verdere ontwikkeling van duurzame landbouw door een aanzienlijke vermindering van plantaardig en dierlijk afval, mest en slib en het verkrijgen van hernieuwbare energie.\nAan de productie van biogas zijn echter nadelen verbonden. Tegen de huidige productie- en verkoopprijzen zouden de kosten niet worden gedekt. Uiteindelijk zou er nog afval zijn, maar dan meer geconcentreerd. We moeten nagaan wat de voor- en nadelen zijn. Mijn fractie heeft dit gedaan en we vinden dat we, zelfs met de huidige technologie, het verslag van de heer Tabajdi moeten steunen. Misschien zorgen andere technologieën voor een verbetering van het productieproces, terwijl stijgende energieprijzen de economische efficiëntie ervan zullen verbeteren. Voor de bescherming van het milieu bestaat er echter geen twijfel over het resultaat en dat is het belangrijkste.\nFriedrich-Wilhelm Graefe zu Baringdorf\nnamens de Verts/ALE-Fractie. - (DE) Mevrouw de Voorzitter, commissaris, de rapporteur heeft een goed verslag ingediend. Hij heeft het verslag tevens bij de Commissie landbouw en plattelandsontwikkeling ingediend om haar mening te vragen. Dat is een goede zaak. Van de heer Langen hebben we net vernomen dat de Commissie industrie, onderzoek en energie hier blijkbaar met ons wedijvert. Dat gebeurt nou steeds: als iets succes heeft, probeert die commissie er altijd mee te gaan lopen. Dat is niet noodzakelijk een goede zaak.\nDe pioniers van biogasproductie waren landbouwers. Tien, vijftien, twintig jaar geleden werden ze uitgelachen toen ze uit mest energie wilden produceren. De bedoeling hier, om het even plastisch uit te drukken, is om stront in goud om te toveren. Dit betekent energie produceren op basis van mest zonder met voedsel de concurrentie aan te gaan. Wat van het mest overblijft, zal zelfs een betere en meer veelzijdige meststof zijn dan agressieve meststoffen.\nBiogas wordt naast wind, water, zon en hout dus beschouwd als duurzame energiebron. Als we ons beperken tot de productie uit organisch mest, is het bovendien een hernieuwbare energiebron. In een situatie, zoals die zich vorig jaar en het jaar voordien voordeed in de melksector, waarin 23,5 eurocent voor melk werd betaald, lag de zogeheten comparative excellence veel hoger als maïs rechtstreeks in de biogasinstallatie werd ingebracht, dan wanneer dit langs de koe verliep en er melk werd geproduceerd.\nDit betekent dat voedsel- en energieprijzen steeds overeenkomen en dit heeft te maken met de Electricity Feed Act die Duitsland en andere landen hebben. Hierdoor wordt in de energiesector beter gerecycleerd dan in de voedingssector. We moeten opletten dat er geen competitie ontstaat. Tussen tank en tafel ontstaat rivaliteit als we het verkeerd aanpakken. Als we de voor- en nadelen van biomassabrandstof op een rijtje zetten, blijkt dat de nadelen overheersen, terwijl bij biogas de voordelen overheersen, zelfs bij biogas voor wagens.\nHet hangt dus van ons af: het beleid inzake subsidies en vergoedingen moet duidelijk kleinschalige bedrijven bevoordelen om een migratie naar industriële productie te voorkomen.\nDerek Roland Clark\nnamens de IND/DEM-Fractie. - (EN) Mevrouw de Voorzitter, laat ons even duidelijk zijn: de hetze rond biomassa is een gevolg van de zogenaamde opwarming van de aarde door kooldioxide-emissies waar de mens voor verantwoordelijk zou zijn.\nVergeet CO2-voetafdrukken toch. CO2 is een natuurlijk bestanddeel van de atmosfeer; het is geen duivels gif zoals verkeerdelijk wordt voorgesteld in bijvoorbeeld 'An Inconvenient Truth'. Deze hyperactieve film is helemaal geen bewijs, zelfs geen waarheid. Het is een theorie en verre van een bewijs. Als leraar chemie - en ik ben er zeker van dat er in deze vergadering wel enkelen zitten - weet ik wat er nodig is om van een hypothese tot een theorie te komen, en van een theorie tot een chemische wetmatigheid. Ik hecht geen belang aan de theatrale of moraliserende frasen van een toekomstig Amerikaans politicus.\nGelukkig hebben we nu de Manhattan Declaration die vorige week door 500 wetenschappers werd ondertekend. Deze verklaring stelt dat er onvoldoende bewijs bestaat dat CO2, afkomstig uit moderne industrie, verantwoordelijk is voor klimaatverandering. De verklaring herinnert ons eraan dat het klimaat steeds veranderd is en dit ook zal blijven doen. Beseft niemand hier dat de aarde zoals we die kennen niet aan het einde is van haar ontwikkeling maar continu dynamisch ontwikkelt?\nHet is politieke hebzucht ons te belasten om het onmogelijke en onnodige te bereiken. Bodems omploegen om biobrandstof te produceren terwijl het bevolkingsaantal toeneemt en er op wereldschaal een graanschaarste bestaat, is gewoon te gek voor woorden. Biobrandstof kweken door hele delen van het regenwoud om te hakken, hout te verbranden om enkele jaren nitraten te verkrijgen en dan verder te gaan, is verkrachting van deze kostbare wouden. Dat is gewoon crimineel.\nWat is dan de oorzaak van dat beetje opwarming van de aarde? Om het met de woorden van ex-president Clinton te zeggen: 't is de zon, idioot!\nJim Allister\nnamens de NI-Fractie. - (EN) Mevrouw de Voorzitter, ik ben blij met de erkenning van het potentieel van een aanzienlijke stijging in de productie van biogas. Het kan veehouders helpen aan alternatieve bronnen van inkomsten en terzelfder tijd een waardevolle ecologische bijdrage leveren door problemen, die gerelateerd zijn aan afval uit de landbouw, op te lossen.\nEen derde uitgesproken voordeel van biogas, dit in tegenstelling tot biobrandstoffen, is dat het voedselveiligheid helpt en niet in de weg staat. Dit is het voornaamste voordeel van biogas: door gebruik te maken van afval in plaats van oogst, wordt de essentiële productie van veevoeder en voedsel niet ontmoedigd.\nDe biogassector, die in volle ontwikkeling is, heeft een degelijke ondersteuning nodig om op te starten. Dit dient voor de EU te gebeuren in de vorm van een uniform ondersteuningsinstrument in plaats van het sporadische allegaartje van ondersteuning dat we op dit ogenblik hebben. Extra onderzoek naar de exploitatie van biogas van de tweede generatie als biobrandstof, is een vooruitziende noodzakelijkheid. Er is dus nog veel dat kan en moet gebeuren om biogas te promoten en zo landbouw duurzamer te maken.\nIk denk dat wij in de EU een verkeerde inschatting hebben gemaakt door te veel tegemoet te komen aan biobrandstoffen. Laten we dezelfde fout niet begaan door biogas te onderschatten.\nMairead McGuinness\n(EN) Mevrouw de Voorzitter, ook ik ontvang dit verslag gunstig: het geeft een duidelijk beeld van het potentieel van biogas en ik weet dat verschillende lidstaten verschillende ervaringen hebben. Je vraagt je af waarom er zo een groot verschil bestaat tussen de productie van biogas en gebruik in sommige landen en in andere niet. Zoals de commissaris zei, ligt hier een enorm onaangeroerd potentieel en we moeten er iets mee doen, maar niet, zoals ik reeds heb gezegd, er een richtlijn voor maken. Daar hebben we er meer dan voldoende van en het zou enkel voor meer verwarring zorgen.\nKijk eens naar paragraaf 37 van het verslag. Hierin wordt geijverd voor een vereenvoudigde procedure inzake bouwvergunningen. Dit is misschien de enige keer dat dit zeer relevante feit in dit debat over het gebruik van afval en recyclage wordt vermeld. Vanuit mijn ervaring kan ik u vertellen dat in mijn thuisland bezwaren worden geopperd telkens er plannen zijn voor een groen recyclagebedrijf of voor het gebruik van vleesbeendermeel voor de productie van energie. Mensen staan immers wantrouwig tegenover dergelijke ontwikkelingen en zijn bang voor hun gezondheid. We moeten wetenschappelijke bevindingen bundelen en duidelijk zeggen wat de waarheid is inzake dit onderwerp omdat het publiek bezorgd is. Daarom moeten we het publiek inlichten over de noodzaak om afval uit de landbouw en uit slib te recycleren. Maar mensen moeten ook beseffen dat er nadelen aan deze technologie zijn verbonden en dat de productie van energie residuen met zich brengt waarmee zeer voorzichtig moet worden omgegaan.\nIk zou zeer graag commentaar horen over deze kant van het debat omdat we hier in dit Huis de neiging hebben hernieuwbare energie als iets fantastisch te bestempelen, terwijl we weten dat het publiek liever geen windturbines ziet in de eigen tuin. Daarom moeten we het publiek meekrijgen, maar we moeten ook erkennen dat er een bezorgdheid omtrent gezondheid bestaat die aangepakt moet worden.\nTen slotte wil ik zeggen dat ik volledig achter het eerste amendement van de heer Mulder sta. Het is immers een zeer zinnig en belangrijk amendement en ik stel voor dat ik het voorlees omdat het de noodzaak nog eens benadrukt om dierlijk mest opnieuw te classificeren zodat landbouwbedrijven het correct gebruiken. Naar de nitraatrichtlijn moet in deze context worden gekeken.\nGábor Harangozó\n(HU) Hartelijk bedankt, Mevrouw de Voorzitter. Dames en heren, de geglobaliseerde wereld stelt ons voor enkele uitdagingen, waaronder klimaatverandering, toenemende armoede, problemen met energie-efficiëntie en energiezekerheid en vragen met betrekking tot het gebruik van hernieuwbare energiebronnen. In het belang van duurzame landbouw moeten we niet enkel reageren op de uitdagingen die betrekking hebben op de Europese Unie, maar moeten we tevens op basis van een gemeenschappelijke strategie gecoördineerde beleidsmaatregelen treffen om de moeilijkheden, waar de 27 lidstaten mee te kampen zullen hebben, aan te pakken.\nIk ben dan ook zeer verheugd over dit initiatief met betrekking tot biogas en duurzame landbouw van mijn collega, de heer Tabajdi. Hierbij wil ik hem feliciteren met een uitstekend verslag. Volgens mij is het belangrijk dat de Europese Unie een richtlijn aanneemt inzake hernieuwbare energiebronnen om EU-wetgeving en nationaal beleid te coördineren, om wetgeving op het niveau van de EU en van de lidstaten te coördineren.\nBiogas, dat op geïntegreerde landbouwbedrijven wordt geproduceerd, is een van de belangrijkste bronnen van bio-energie. Biogasbedrijven opstarten is echter duur. Om het potentieel van biogas te benutten, zou het nuttig zijn cohesiebeleid, opportuniteiten op vlak van landbouw, plattelandsontwikkeling en kaderprogramma's te coördineren en investeringen in en steun aan biogasbedrijven te promoten. De toekenning van financiële steun moet in de eerste plaats op efficiëntie gebaseerd zijn. Als efficiëntie het voornaamste criterium is, zal elektriciteitsopwekking bijna het enige zijn dat het waard is om te ondersteunen.\nBiogas kan op verschillende andere manieren worden gebruikt. Daarom moeten we ons focussen op onderzoek, ontwikkeling en innovatie om meer efficiënte manieren te vinden om deze bron te gebruiken. Naast financiële ondersteuning door de Europese Unie, moeten we in de lidstaten voordelige voorwaarden scheppen om de bouw en werking van biogasbedrijven te vergemakkelijken. Om het gebruik van deze nieuwe energiebron te promoten, zou het nuttig zijn dat lidstaten zorgen voor prijssubsidies of andere maatregelen.\nZowel voor landbouwbedrijven als voor plattelandsregio's heeft biogas een wezenlijk toegevoegde waarde in de zin dat het de economische levensvatbaarheid verhoogt. Daarom moeten minder ontwikkelde regio's ook gebruik kunnen maken van deze opportuniteiten. Dank u.\nAnne Laperrouze\n(FR) Mevrouw de Voorzitter, commissaris, dames en heren, ik ben blij met dit verslag van de heer Tabajdi. Energiebronnen verschillen maar ze hebben niet allemaal hetzelfde potentieel of dezelfde impact op het milieu. In onze strijd tegen klimaatverandering en verspilling van natuurlijke bronnen, is het uiterst belangrijk dat we niets uit het oog verliezen. Biogas is een van de energievormen die moet worden aangemoedigd.\n\nEr mag geen competitie ontstaan tussen de productie van biogas en de productie van voedingsproducten. Om dit te bewerkstelligen moet de productie van biogas uit organisch mest, slib en gemeentelijk, organisch en dierlijk afval prioritair worden aangemoedigd. Wat de productie van biogas uit afval betreft, wil ik benadrukken dat dit in feite zou betekenen dat we voordeel halen uit afval, of met andere woorden uit vervuiling. Maar vergis je niet: de afvalberg moet vooral kleiner worden.\nBovendien is het volgens mij belangrijk dat biogas niet enkel wordt gebruikt om elektriciteit te produceren, maar in de eerste plaats lokaal wordt gebruikt om te zorgen voor natuurlijke gasnetwerken, dit onder strikte gezondheidsvoorwaarden. Technische beperkingen moeten worden weggewerkt om te zorgen voor toegang tot het net. Onderzoek en ontwikkeling moet in alle aspecten van de sector worden opgevoerd: bronnen, faciliteiten, distributie en gebruik. Een herziening van de wetgeving is noodzakelijk om rekening te houden met de werkelijkheid en voordelen van biogas.\nLeopold Józef Rutowicz\n(PL) Mevrouw de voorzitter, het verslag van de heer Tabajdi brengt een probleem aan de oppervlakte dat voor landbouwers, de economie en het milieu van zeer groot belang is. Biogas beperkt de kosten voor de invoer van aardgas en vermindert de hoeveelheid methaan die vrijkomt in de atmosfeer. Daarnaast is het een brandstof die rechtstreeks in de landbouwproductie of openbare nutsvoorzieningen kan worden gebruikt. Dierlijk mest, afval en rioolslib recycleren tot biogas is positief voor de bescherming van het milieu. Er bestaan echter enorme verschillen tussen de productieniveaus van biogas in de verschillende EU-lidstaten.\nOp dit vlak moeten de EU-instellingen de volgende acties ondernemen: de rechtsregels en economische regelgeving aanpassen om de ontwikkeling van de productie van biobrandstof te promoten; onderzoek naar de optimalisatie van de productietechnologie van biobrandstof in een stroomversnelling brengen, inclusief brandstof geproduceerd uit biomassa, organisch afval, rioolslib en dierlijk mest en programma's in het leven roepen om informatie te publiceren en positieve ervaringen van Duitse, Belgische en Deense landbouwers te delen.\nNils Lundgren\n(SV) Mevrouw de Voorzitter, het VN-panel voor de klimaatverandering zegt dat de mens in dergelijke mate broeikasgassen uitstoot dat het klimaat verandert. De EU heeft aanvaard dat de mensheid in de volgende decennia de uitstoot ervan radicaal moet terugschroeven. Tevens wil de EU in deze globale inspanning een voortrekkersrol spelen. Hoe kunnen we dit aanpakken? Ik vind het verschrikkelijk te zien hoe politieke bemoeienis en de ambitie om politieke macht naar de EU-instellingen te verschuiven nu uit de hand dreigen te lopen.\nWij als parlementariërs zouden geen subsidies mogen eisen voor een biogasengagement. We weten niet hoe belastingvoordelen moeten worden toegepast zodat biogas boven andere alternatieven wordt verkozen. We moeten voor elk EU-land uitstootdoelstellingen laten opstellen. Dit is intussen gebeurd. Bovendien moeten de landen zelf efficiënte manieren ontwikkelen om hun doelstellingen te behalen. De klassieke Europese oplossing is institutionele competitie en niet gecentraliseerde controle.\nNeil Parish\n(EN) Mevrouw de Voorzitter, ik wil de heer Tabajdi hartelijk danken voor dit verslag. Net als vele andere sprekers, ben ik dit verslag over biogas warm genegen omdat het een zeer belangrijke rol zal spelen. Vooral de landbouw produceert veel afval dat in biogas kan worden omgezet. Afval van voeding en plantaardig afval kan ermee worden vermengd om elektriciteit te ontwikkelen. Daarom zal dit wellicht zeer doeltreffend zijn. Het gebruik van biogas wordt beschouwd als één van de meest doeltreffende manieren om groene elektriciteit op te wekken.\nTegen de heer Tabajdi wil ik wel zeggen dat we geen specifieke richtlijn met betrekking tot bio-energie nodig hebben: dit kan worden opgenomen in een richtlijn met betrekking tot hernieuwbare energie. Ik zou er bij hem op aan willen dringen hier niet langer naar te streven.\nLandbouwers zijn ook zeer betrokken geweest bij de nitraatrichtlijn. Ze hebben op hun landbouwbedrijven bovendien veel opslagruimte nodig voor afval. Slib zou op landbouwbedrijven kunnen worden bijgehouden en daarvan zou biogas kunnen worden gemaakt. Het afval, dat hiervan afkomstig is, kan op het land worden verspreid. Zoals de commissaris zei: twee vliegen in één klap.\nMevrouw McGuinness zei dat een van de zaken die we moeten aanpakken, wellicht niet op het niveau van Europa maar dat van de lidstaten, is dat biogasbedrijven altijd fantastisch zijn zolang ze ergens anders staan en niet in mijn achtertuin. Dit is een groot probleem in Europa: het gebeurt steeds ergens anders.\nTen slotte wil ik de heer Clark nog antwoorden, hoewel ik denk dat hij reeds vertrokken is. Hij vroeg zich af of de aarde al dan niet opwarmt. Ik sprak onlangs met een vooraanstaand Israëlisch wetenschapper en die zei: misschien warmt de aarde op maar misschien ook niet. Kunnen we echter 20 jaar wachten om erachter te komen of we gelijk hadden of niet?\nCristian Silviu Buşoi\n(RO) Gezien de huidige olieprijs, is biogas een energiebron waarmee we rekening moeten houden, zeker met het besef in ons achterhoofd dat de Europese Unie meer en meer afhangt van de import van koolwaterstof.\nWe zijn er ons allemaal van bewust dat het de bedoeling is dat op Europees niveau tegen 2020 de totale energieconsumptie voor twintig procent hernieuwbare energie bestaat. In deze situatie moet het gebruik van biogas als energiebron gestimuleerd worden, vooral dan met behulp van financiële instrumenten.\nBiogas en andere biobrandstoffen, alsook zonne- en windenergie, kunnen de afhankelijkheid van conventionele energiebronnen aanzienlijk doen afnemen. Bovendien beschikt biogas in vergelijking met andere hernieuwbare energiesoorten over een extra voordeel: biogas kan worden gebruikt voor de productie van elektriciteit en thermische energie en in de transportsector.\nMisschien is een nieuwe richtlijn met betrekking tot biogas te veel gevraagd, maar ik ben verheugd over het verzoek aan de commissie om te zorgen voor een speciaal verslag over biogas in de Europese Unie. Dit zou ook aanbevelingen bevatten over de Europese en nationale wetgeving ter zake.\nSamuli Pohjamo\n(FI) Mevrouw de Voorzitter, commissaris, dames en heren, ook ik wil de heer Tabajdi eerst bedanken voor zijn uitstekend verslag. Hij heeft zeer grondig werk verricht. Biogas is een belangrijke hernieuwbare energiebron die bijdraagt tot de duurzame ontwikkeling van de landbouw en de toestand van het milieu verbetert. Biogas kan ook worden gebruikt om landbouwers en gebieden meer autonoom te laten zijn op het vlak van energievoorziening. Bovendien wordt slechts een gedeelte van deze bron getapt.\nOp het vlak van productontwikkeling is er natuurlijk nog veel werk voor de boeg. Innovatie is nodig, alsook uitwisseling van goede ervaringen en bijkomende middelen. De belangrijke ruwe materialen van biogas, mest en de nevenproducten van voeding moeten niet worden beschouwd als afval, maar als ruwe materialen die kunnen worden gebruikt om biogas en meststof van te maken. Tegelijkertijd moeten we algemene regels ontwikkelen om het gebruik van biogas in de Europese Unie te promoten en nationale obstakels en beperkingen, die hierop betrekking hebben, op te heffen.\nMiroslav Mikolášik\n(SK) De EU is voor energiebevoorrading afhankelijk van landen buiten de Unie. Bovendien is een energiecrisis in Europa niet veraf.\nDaarom is het voor ons van primordiaal belang dat we ons mengen en het gebruik van hernieuwbare energie steunen. Volgens mij is biogas een geschikte optie vanuit zowel economisch als ecologisch standpunt. Zo wordt bijgedragen tot de duurzame ontwikkeling van de economie en de landbouw, tot de ontwikkeling van plattelandsgebieden en tot de bescherming van het milieu. Geproduceerd uit dierlijk mest, slib, gemeenschappelijk en dierlijk organisch afval, ontstaan er voor landbouwers mogelijk nieuwe bronnen van inkomsten.\nHet is echter ook essentieel dat we voldoende aandacht schenken aan veiligheidsmaatregelen. Sommige actieve bestanddelen en bacteriën in afval uit de landbouw en de gemeenschap, kunnen zowel de publieke gezondheid als het milieu in gevaar brengen als ze worden verspreid. Ik ben het ook helemaal niet eens met het gebruik van onder meer graan en andere primaire voedingsproducten uit de landbouw voor de productie van energie. Hun verbranding veroorzaakt een prijsstijging van veevoer en voedingsproducten in het algemeen.\nAvril Doyle\n(EN) Mevrouw de Voorzitter, de opwekking van hernieuwbare energie uit biogas is een positieve ontwikkeling op het vlak van energievoorziening. De bijdrage van biogas uit dierlijk mest aan de vermindering van broeikasgassen moet echter verder worden onderzocht.\nDit ontwerpverslag heeft het niet over het probleem van onbedoelde of diffuse emissie. Dit is emissie van gas die in de loop van het productieproces ontsnapt. Volgens sommige studies kan de vermindering van broeikasgassen teniet worden gedaan door methaanverlies tijdens het productieproces en emissie van stikstofoxide als digestaat op het land wordt gebruikt. Verder onderzoek is dringend vereist.\nEen herziening van wetgeving om de productie van biogas te ondersteunen moet gebaseerd zijn op een strenge levenscyclusevaluatie om het proces te beoordelen in de context van de productie van hernieuwbare energie en als een strategie voor de vermindering van broeikasgassen.\nJames Nicholson\n(EN) Mevrouw de Voorzitter, eerst zou ik de rapporteur willen feliciteren met een gepast verslag.\nEnergiezekerheid, stijgende energiekosten en klimaatverandering zijn voor het Europa van de 21ste eeuw misschien de grootste uitdagingen. Een ding staat vast: Europa moet zelf meer kunnen voorzien in haar energiebehoefte zodat energiezekerheid ontstaat. Om dit te bewerkstelligen moet er diversificatie komen op het vlak van alternatieve energiebronnen en een grotere afhankelijkheid van nieuwe technologieën en hernieuwbare bronnen. In mijn kiesdistrict schat men dat een duizelingwekkende 96 procent van onze energie wordt ingevoerd.\nVelen onder jullie zullen het er met mij over eens zijn dat de opkomende markt voor biogas en biobrandstoffen voor landbouwers nieuwe mogelijkheden scheppen. Het is in toenemende mate een competitieve markt: in mijn kiesdistrict in Noord-Ierland hebben landbouwers veel voordelen ontdekt toen ze zochten naar een alternatief gebruik van hun land om nieuwe zakelijke mogelijkheden te creëren in de productie van biobrandstoffen.\nHoewel ik besef dat biobrandstoffen en biomassa-energie niet het enige antwoord kunnen zijn op de toenemende bezorgdheid van Europa omtrent energie, ben ik er zeker van dat ze een belangrijke rol spelen bij de oplossing van de problematiek.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Mevrouw de Voorzitter , de rol van gas is ten eerste belangrijk voor de diversificatie van gasvoorziening, ten tweede in de strijd tegen klimaatverandering en ten derde voor de verbetering van de toestand van het milieu. Met andere woorden: om het milieu te beschermen. Vergeet niet dat biogas van huishoudelijk afval, organisch afval, drijfmest en dierlijk mest wordt gemaakt.\nBiogas is een zeer belangrijke hernieuwbare energiebron. Het gas kan worden gebruikt om energie te produceren, is een goede warmtebron en kan worden gebruikt om voertuigen van energie te voorzien. Meer voertuigen zouden gebruik kunnen maken van biogas, maar het moet voor gebruik beschikbaar en kosteneffectief worden gemaakt. Om biogas te produceren moeten we echter nieuwe technologieën (van de tweede generatie) gebruiken. Voor de ontwikkeling van biogas moeten we dus stabiele voorwaarden scheppen en gepaste financiële ondersteunende instrumenten in het leven roepen.\nClaude Turmes\n(FR) Mevrouw de Voorzitter, als rapporteur voor de Richtlijn betreffende de bevordering van elektriciteitsopwekking uit hernieuwbare energiebronnen op de interne elektriciteitsmarkt, waarvoor we in dit Parlement binnenkort gaan stemmen, ben ik zeer blij met het verslag van de heer Tabajdi. In grote lijnen ga ik ermee akkoord dat biogas een van de beste manieren is om in Europa biomassa te verwerken. In mijn verslag zal ik het potentieel van biogas proberen te benadrukken. Het is een energievorm die kan worden opgeslagen. Deze vorm is dus complementair met andere bronnen van hernieuwbare energie. Ik wil ook aandringen op minder bureaucratie. Ik denk dat we in Europa werkelijk met een probleem zitten op het vlak van goedkeuring, vooral op het vlak van de productie van energie die niet gevaarlijk is. En biogas is niet gevaarlijk.\nIk wil nog een laatste probleem vermelden. Op dit moment bespreken we ook de Gasrichtlijn voor de interne markt. We moeten er ook voor zorgen dat biogas gemakkelijker toegang vindt tot het gasnetwerk. Wie hierin geïnteresseerd is, moet eens kijken naar de amendementen die ik heb ingediend met betrekking tot de Gasrichtlijn.\nMariann Fischer Boel\nlid van de Commissie. - (DA) Mevrouw de Voorzitter, ik wil iedereen, die aan deze discussie heeft bijgedragen, bedanken. Het is moeilijk om enkel over biogas te discussiëren: we beginnen steeds over alle hernieuwbare energiebronnen.\nHeel deze discussie is gebaseerd op het energieverslag dat de commissie in januari publiceerde. Toen zagen we dat we voor energie sterk afhankelijk zijn van import, vooral dan van onze oosterse buren. Maar ook: hoe konden wij bijdragen aan de vermindering van CO²-uitstoot? Plots werden alle verschillende ideeën op tafel gelegd.\nIn de transportsector moet tegen 2020 10 procent afkomstig zijn uit hernieuwbare energiebronnen. Hier was en is de landbouwsector de belangrijkste en enige leverancier. We kennen allemaal - en we hebben er vandaag ook al over gehoord - de competitie tussen voedsel, veevoeder en brandstof. Dit zal een discussie blijven opleveren zolang we te maken hebben met de eerste generatie biobrandstoffen. Daarom ga ik ook volledig akkoord met diegenen die vandaag de nadruk hebben gelegd op investeringen in onderzoek en ontwikkeling zodat we van de eerste generatie naar de tweede generatie overstappen.\nHet is cruciaal om in de toekomst economisch levensvatbaar te blijven, iets wat vandaag niet het geval is met de verschillende soorten hernieuwbare energiebronnen. We moeten een wondermiddel vinden dat wel economisch duurzaam is.\nEen ander probleem is duurzaamheid - ecologische duurzaamheid. Op dit vlak hebben we een zeer duidelijk aanpak. We zullen geen hernieuwbare bronnen aanvaarden die niet op duurzame wijze worden geproduceerd. Dit heeft zowel betrekking op productie binnen de Europese Unie als op ingevoerde hernieuwbare energie. Invoer zullen we nodig blijven hebben. Probeer toch niemand ervan te overtuigen dat we enkel afhankelijk kunnen zijn van Europese productie. Dat is gewoonweg niet mogelijk: we zullen import nodig blijven hebben.\nIk denk dat we hard aan biogas moeten blijven werken. We gebruiken hier afval - drijfmest - en alle overblijfselen van slachthuizen, een zeer goede component in het productieproces. Vanuit het perspectief van landbouw en ecologie kan dit sommige problemen oplossen waar, zoals hier vanavond is vermeld, enkele lidstaten en regio's mee kampen omwille van de nitraatrichtlijn. Het kan ook helpen om deze problemen op te lossen.\nIk denk dat er voor hernieuwbare energie veel mogelijkheden bestaan, maar we moeten nog een stap verder gaan door meer te investeren om een haalbare oplossing voor de toekomst mogelijk te maken. Nogmaals mijn felicitaties voor de rapporteur. Dit is een zeer goed verslag.\nCsaba Sándor Tabajdi\nrapporteur. - (HU) Commissaris, Mevrouw de Voorzitter, bedankt voor dit debat. Zoals het debat vandaag heeft aangetoond, zijn biogas, noch bio-energie, noch hernieuwbare energiebronnen op zich wondermiddelen. In termen van energiediversificatie zijn ze echter heel belangrijk.\nZoals mijn collega de heer Kuc reeds zei, blijft biogas tevens duur. Velen hebben deze stelling beaamd. Technologische ontwikkeling is dus vereist. In het begin zal hiervoor, zoals commissaris Fischer Boel heeft gezegd, geld uit het fonds voor plattelandsontwikkeling nodig zijn.\nHet derde punt is uiterst belangrijk. Blijkbaar ben ik niet duidelijk genoeg geweest: dit is vooral bestemd voor de heer Parish. Morgen zal ik een mondeling amendement voorstellen en mijn voorstel voor een richtlijn inzake biogas en bioafval intrekken. Ik zal voorstellen om deze op te nemen in één richtlijn inzake hernieuwbare energie. Tot dit akkoord zijn ik, mevrouw Fischer Boel, haar collega's en de Europese Volkpartij gekomen.\nHet vierde probleem is de deadline: natuurlijk zullen we op dit vlak flexibel zijn. Ik wil hier tegen mevrouw McGuiness wel zeggen dat de procedure momenteel buitensporig bureaucratisch is. In Denemarken, het land dat op dit vlak het meest ambitieus is geweest, - en dit zeg ik niet omdat de commissaris Deens is - duurt het vijf jaar vanaf het ontstaan van het idee tot de opening van het eigenlijke bedrijf. In sommige landen duurt dit zelfs tien jaar.\nTen slotte, wil ik het nog hebben over een punt waar mevrouw Doyle over sprak. Opnieuw heeft dit niets te maken met het feit dat de commissaris Deens is, maar ik heb hier een uitstekend Deens onderzoek vast dat werd uitgevoerd door net nationale centrum van de Danish Agricultural Advisory Service (DAAS of het Deense landbouwconsulentschap). Dit verslag schrijven was eenvoudig. Ik zal mevrouw Doyle het gedeelte toesturen dat zeer exacte verwachtingen bevat omtrent mogelijke milieuproblemen zoals diffuse emissie. Hoewel ik geen milieuexpert ben, vond ik ze alvast geruststellend.\nOm af te sluiten wil ik mijn dank betuigen aan - en ik wil de commissaris op voorhand verontschuldigen voor mijn slechte Deense uitspraak - Thorkild Birkmose, Henning Lyngsø Foged en Jørgen Hinge van de Danish Agricultural Advisory Service, die dit uitstekende onderzoek uitvoerden. Ook wil ik Nicolas Nevez, die met de Commissie landbouw en plattelandsontwikkeling samenwerkte, alsook mijn collega's Dávid Korányi en Tamás Bíró. Bovendien wil ik de twee parliamentary draftsmen Werner Langen en Jens Holm bedanken voor de mening van de twee betrokken commissies. Verder wil ik iedereen bedanken voor jullie opbouwende kritiek. Al is biogas geen wondermiddel, laten we ermee verdergaan. Bedankt voor uw aandacht.\nDe Voorzitter\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt morgen om 12.00 uur plaats.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "7. Traagiline olukord Birmas (hääletus) \n- Enne hääletust:\nIgnasi Guardans Cambó\nHärra juhataja, ma ei vastuta kõnealuse raporti eest, kuid soovin, et kolleegid, kes nimetatud küsimust käsitlesid, võtaksid teadmiseks, et hääletame täna kahe raporti üle - üks Hiina, teine Birma kohta, ning mõlemad käsitlevad katastroofiga toimetulekut ja sellele reageerimist. Raport Hiina kohta algab lausega, et Euroopa Parlament avaldab \"siirast kaastunnet Hiina rahvale ja solidaarsust Hiina inimeste ning lugematute kannatanutega, avaldab kaastunnet kõigile maavärina tagajärjel kannatanuile\", kuid raportis Birma kohta on üksnes poliitilised kaalutlused.\n(Juhataja katkestas kõneleja.)\nJuhataja\nHärra Guardans Cambó, te teate, kui väga ma teid pooldan ja austan, kuid ma pean eeskirjadest kinni pidama. Kahjuks ei saa ma avada taas arutelu kahe resolutsiooni võrdleva analüüsi kohta. Ma usun, te mõistate mind.\nIgnasi Guardans Cambó\n(FR) Ma esitan suulise muudatusettepaneku, mille parlament peab vastu võtma või tagasi lükkama, avaldades kaastunnet samasuguses olukorras olevatele inimestele sama sõnastust kasutades nagu Hiina puhul. See ongi suuline muudatusettepanek: kaastunne inimestele.\n(Aplaus)\nJuhataja\nTeen järgmise ettepaneku, kuna rääkisite enne, kui saime kõnealuse taotluse. Kui ma õigesti aru saan, soovite lisada selle märkuse enne lõiget 4. Kas saate ettepanekut täpsustada?\nIgnasi Guardans Cambó\n(FR) Suuline muudatusettepanek oleks esimene punkt järgmises sõnastuses:\n\"avaldab siirast kaastunnet Birma rahvale ja solidaarsust lugematute kannatanutega, avaldab kaastunnet kõigile maavärina tagajärjel kannatanuile\".\n(Aplaus)\n(Suuline muudatusettepanek võeti vastu)\nEnne lõike 10 hääletust:\nHartmut Nassauer\n(DE) Härra juhataja, hääletuse nimekirjas ei ole ühtegi muudatusettepanekut Birmat käsitleva resolutsiooni kohta. Ainus hääletus toimub kogu resolutsiooni kohta.\nJuhataja\nSee ei ole muudatusettepaneku, vaid osade kaupa hääletuse kohta, mida taotles fraktsioon ALDE.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Vienos minutės kalbos (Darbo tvarkos taisyklių 150 straipsnis) \nPirmininkas\nKitas klausimas - vienos minutės kalbos politiškai svarbiais klausimais.\nDamien Abad\n(FR) Pone pirmininke, išgyvename sunkiausią nuo 1929 m. visuotinę finansų krizę, todėl Europa turi imtis veiksmų. Be to, tarptautinės finansų sistemos reguliavimas nėra dešiniųjų, kairiųjų ar netgi centro reikalas: jis liečia visus visame pasaulyje. Esu tvirtai įsitikinęs, kad Europa turi atlikti pagrindinį vaidmenį, kaip ji tai darpraėjusį kovo mėn., kai paragino Komisiją ir valstybes nares skirti dėmesį tarptautinės finansinės veiklos apmokestinimui.\nDabar, praėjus beveik metams, turime įjungti aukštesnę pavarą ir padaryti viską, kad Europa taptų įkvėpimo šaltiniu ir pasiūlymus teikiančia jėga. Todėl raginu Europos Parlamentą laikytis bendros, tvirtos ir agresyvios pozicijos, kad tarptautiniu lygiu būtų įvestas finansinės veiklos mokestis.\nKai G20 pirmininkauja Prancūzija, kuri pirmenybę skyrtarptautiniam finansų reguliavimui, Europa turi unikalią galimybę nuolat kintančiame pasaulyje nutiesti kelią humanistinei vizijai. Toks mokestis būtų praktiška, naudinga ir teisinga priemonė. Europa, taip pat ir Europos Parlamentas turi padaryti šį žingsnį.\nMarc Tarabella\n(FR) Pone pirmininke, šiandien, vasario 14 d., Šv. Valentino dieną, norėčiau pabrėžti, kad kas penkta moteris Europoje yra šeiminio smurto auka.\nEuropoje 40-50 proc. moterų patyrseksualinį priekabiavimą darbo vietoje. Gyvename XXI a., o Europa vis dar nesiėmjokių teisėkūros priemonių, kad panaikintų smurtą prieš moteris. Europos Parlamentas ne kartą to prašė, Taryba reikalavo, o Komisija žadėjo, tačiau kur Europos strategija dėl kovos su smurtu prieš moteris?\nSmurtas prieš moteris - didžiausias ir labiausiai paplitęs Europoje žmogaus teisių pažeidimas. Reikia Europos veiksmų, kad įveiktume didelius mūsų šalių skirtumus moterų apsaugos srityje. Kalbant apie skaičius, vien tik šeiminis smurtas prieš moteris, jeigu kalbėtume tik apie šį, deja, labai paplitusį, pažeidimą, šiuo metu kas pusvalandį mums kainuoja 1 mln. EUR. Jeigu norime, kad Europa būtų šiuolaikiškesnir demokratiškesnė, reikia tvirtos strategijos dėl kovos su smurtu prieš moteris.\nIzaskun Bilbao Barandica\n(ES) Pone pirmininke, ETA sukėldaug skausmo ir turėtų visiškai išnykti. Baskai nepripažįsta savo nusikaltimų. Vienintelpolitingalimybė, dėl kurios jie nebūtų smerkiami, buvo uždrausta. Vasario 7 d. jie pakoregavo savo poziciją. Jie įkūrnaują partiją, kuri atitinka Ispanijos įstatymų ir teismų sprendimų reikalavimus. Jie išgirdo, ko dešimtmečius reikalavo baskų visuomenė, institucijos ir teisėti atstovai, kurie taip pat stengiasi užtikrinti, kad būtų pripažintos aukų kančios ir kad už jas būtų atlyginta.\nTaip pat reiktų pasakyti, kad dėl išskirtinių baudžiamųjų kriterijų, kuriuos Ispanija taikETA, kartais būdavo smarkiai pažeidžiamos pagrindinės teisės. Kovos su terorizmu vardan ideologijos ir net baskų kalba buvo be pagrindo laikomos nusikaltimu. Pirmiau Parlamente kalbėjau apie laikraščio Egunkaria atvejį. Yra ir kitų pavyzdžių, kurie neturėtų pasikartoti.\nTodėl turime paremti naujos partijos dalyvavimą būsimuose rinkimuose, kurie įvyks gegužės mėn.\nOriol Junqueras Vies\n(ES) Pone pirmininke, kaip ir kolegI. Bilbao, norėčiau šiam Parlamentui pasakyti, kad prieš keletą dienų Ispanijos vyriausybsustabdnaujos baskų frakcijos pripažinimo ir įtraukimo į politinių partijų registrą procesą. Nemanome, kad tokia priemondera su gerąja Europos patirtimi, panašiais atvejais kitose ES valstybėse narėse ji taip pat nebūtų laikoma tinkama.\nManome, reikėtų pasakyti, kad tarptautinės organizacijos, pvz., organizacija \"Amnesty International\", ne kartą kritikavo Ispanijos valstybę dėl nesibaigiančio kankinimo. Taip pat norėtume pabrėžti, kad Europos Žmogaus Teisių Teismas ne kartą kritikavo kankinimą arba bent jau tai, kad šis kankinimo faktas nepakankamai ištirtas.\nNorėtume pasakyti, kad tai, jog daugelis ETA kalinių laikomi toli nuo namų, akivaizdžiai neatitinka bendrųjų teisės principų, todėl manome, kad Europos Sąjungos dalyvavimas šiame taikos procese labai svarbus.\nMarisa Matias\n(PT) Pone pirmininke, maisto kaina pasieknematytą lygį ir toliau didėja jau septintą kartą iš eilės. Yra įvairūs veiksniai, lemiantys tokį didėjimą, ir visų pirma tai trumpalaikis veiksnys. Jis susijęs su tuo, kad tam tikrose šalyse, pvz., Rusijoje ir Argentinoje, vienu metu įsivyrauja blogas oras.\nTačiau yra du veiksniai, kurie pagal pobūdį yra struktūriniai, todėl apie juos čia kalbu. Pirmas yra susijęs su tuo, kad kai kurie maisto gamintojai ir vartotojai pirmiau buvo eksportuotojai, o dabar - importuotojai, pvz., Kinija. Antras susijęs su tuo, kad kai kurių didelių tarptautinių bendrovių įtaka leidžia jiems siekti sau palankesnių kainų. Akivaizdus to pavyzdys - grūdai, dėl kurių dominuojančią padėtį turi šešios didelės tarptautinės bendrovės.\nŠi padėtis verčia ūkininkus abejoti dėl maisto produktų kainų. Europa dar kartą turi padaryti tai, ką ji liovėsi dariusi prieš kurį laiką - ginti savo gamintojus ir vartotojus. Negalime sau leisti būti naiviems pasaulyje, kur visi griebiasi apsaugos formų ir kur tarptautinės bendrovės manipuliuoja kainomis.\nSlavi Binev\n(BG) Pone pirmininke, norėčiau išreikšti savo nusivylimą Komisijos abejingumu procedūroms, kai prašoma raštu pateikti atsakymus.\nNe kartą gavau atsakymą į savo klausimą gerokai po trijų savaičių termino. Ne tik procedūra sudėtinga - atsakymai taip pat visada neaiškūs, lakoniški ir formuluojami taip: \"jūs teisus, bet tai ne mano kompetencija\".\nPonios ir ponai, atstovauju šaliai, kur prieš 20 metų esant kitokiai politinei sistemai institucijos, savaime suprantama, neprisiimdavo atsakomybės ir neduodavo atsakymo, nes taip buvo lengviau. Tai netinkamas būdas bendrauti. Šis požiūris neteisingas, todėl įdomu, koks Komisijos požiūris į eilinius Europos piliečius, jeigu ji tokia abejinga Parlamento nariams? Baisu išgirsti atsakymą.\nJim Higgins\nPone pirmininke, šiandien ne tik Šv. Valentino, bet ir Europos epilepsijos diena, nes buvo žinoma, kad Šv. Valentinas sirgo epilepsija.\nEuropos epilepsijos dienos tikslas - sugriauti mitus ir panaikinti gėdą dėl ligos, nuo kurios Europos Sąjungoje kenčia šeši milijonai žmonių. Mano gimtojoje Airijoje, kuri yra nedidelšalis, yra 37 000 sergančių epilepsija. Šia kampanija siekiama skatinti atvirumą ir informuoti apie epilepsiją, taip pat spręsti epilepsija sergančių žmonių priežiūros klausimus.\nŠiuo metu mano šalyje labai trūksta konsultuojančių neurologų, dėl konsultacijos eilėje tenka laukti iki dvejų metų, ir ši padėtis blogiausia visoje Europos Sąjungoje. Tai gąsdina. Visoje Europos Sąjungoje epilepsija sergančių priežiūros normos labai skiriasi.\nMums reikia mokslinių tyrimų ir duomenų: mums reikia ES duomenų banko, kuriame galėtume dalintis gerąja patirtimi ir palengvinti dalią tiems, kurie mėgina gyventi normalų gyvenimą, bet negali vairuoti automobilio, motociklo, negali toliau gyventi kaip gyvenę, bet yra supratingi. Kai kas padaryta, bet dar daug ką reikia nuveikti.\nSergio Gutiérrez Prieto\n(ES) Pone pirmininke, šiandien taip pat Europos lytinės sveikatos diena. Ponios ir ponai, statistika kelia nerimą: Pasaulio sveikatos organizacijos vertinimu, kasmet daugiau nei 300 mln. žmonių netyčia užsikrečia lytiškai plintančiomis ligomis.\nEuropos lytinės sveikatos forumas perspėja, kad dėl nepakankamo jaunimo švietimo ir informacijos trūkumo Europoje smarkiai daugėja nepageidaujamo paauglių nėštumo atvejų. Komisijos teigimu, ne tik lyginant įvairias valstybes nares, bet ir toje pačioje valstybėje narėje yra net keli aiškūs skirtingas pajamas gaunančių piliečių nelygybės gaunant lytinės sveikatos paslaugas atvejai.\nReikia Europos strategijos, kuri padėtų kovoti su tokia nelygybe. Tik penkios valstybės narės šioje srityje turi planų, bet visoms joms pavyko sumažinti nepageidaujamo nėštumo atvejų, užsikrėtimo lytiškai plintančiomis ligomis ir abortų skaičių.\nReikia bendros strategijos, orientuotos į prevenciją per švietimą, kuri papildytų informavimo politikos kryptis, sustiprintų pastangas planuoti šeimą ir sudarytų palankesnes sąlygas naudotis kontracepcija. Reikia bendros plataus masto strategijos be jokių tabu, kad visiems europiečiams garantuotume teisę į kuo geresnę lytinę sveikatą ir saugumą.\nKristiina Ojuland\nPone pirmininke, norėčiau informuoti Europos piliečius, kad praėjusią savaitę Rusijos Federacijos nuolatinio atstovo Europos Sąjungoje pavaduotojas mane perspėjo, jog šią savaitę Europos Parlamentas neturėtų nei svarstyti, nei priimti rezoliucijos dėl teisės normų Rusijoje, o jeigu taip nutiktų, tai sukeltų smarkią Kremliaus reakciją.\nKolegos, man įdomu, ar aš esu vienintelParlamento narė, kurią taip mėgino paveikti Rusijos diplomatai. Atvirai tariant, šio Rusijos diplomato veiksmai šokiruoja, nes jie prieštarauja gerajai patirčiai diplomatijos srityje. Tai labiau panašu į grasinimą. Norėčiau jus patikinti, kad mes, šio laisvai ir demokratiškai išrinkto Parlamento nariai, negalime vykdyti Kremliaus įsakymų ir to nedarysime. Putinas mūsų nevarinės. Mes esame europiečiai, kurie kovoja už tikrąsias vertybes, todėl nepaklusime kieno nors grasinimams.\nKyriacos Triantaphyllides\n(EL) Pone pirmininke, Kipro profesinės sąjungos, partijos ir turkų-kipriečių bendruomenės nariai pamažu kovoja su Ankara, kuri, be kita ko, pasinaudodama politinėmis priemonėmis ir migracija, siekia, kad išnyktų Turkijos kipriečių bendruomenė.\nLiūdniausia viso šio reikalo dalis - nepagarbūs ir žeminantys Turkijos ministro pirmininko R. T. Erdogano pareiškimai Turkijos kipriečiams; jis daugiau ar mažiau prašnuteisti kiekvieną, kuris priešinsis Ankaros politikai, taikomai okupuotoje Kipro dalyje. Turkijos ministras pirmininkas dabar atvirai ir tiesiogiai pripažino, kad Kipre Turkija turi strateginių interesų, ir jam nepavyko nutildyti Turkijos kipriečių.\nMes juos palaikome. Mūsų kova yra jų kova. Jų tikslai yra mūsų tikslai. Tai ne Turkijos kipriečių problema, kaip sakkai kurie žmonės. Tai Turkijos bekompromisir savavališka politika.\nÁgnes Hankiss\n(HU) Pone pirmininke, siekiant įgyvendinti pirmąją saugumo strategiją ir veiksmingai kovoti su terorizmu ir organizuotu nusikalstamumu, Europos Sąjungai būtinas aukštos kokybės teisėsaugos pareigūnų rengimas: teisėsaugos pareigūnų rengimas, kuris padėtų suderinti labai skirtingas teisėsaugos tradicijas ir labai skirtingus įvairių valstybių narių gebėjimus bei užtikrinti vienodą jų lygį. Europos policijos koledžo laukia didelis vaidmuo ir svarbi užduotis. Deja, CEPOL, Europos policijos koledžas, čia, Europos Parlamente išgarsėjo dėl įtariamos neteisėtos korupcinės jo buvusių vadovų veiklos. Kartu reikia pasakyti, kad 2010 m. paskyrus naujus vadovus Europos policijos koledže prasidėjo itin palankūs procesai, nors žmonės mažiau apie tai žino ir mažiau tuo domisi nei skandalais. Todėl svarbu galvoti ne tik apie praeitį, bet ir apie ateitį. Dėl ateities tikslų, trumpai tariant reikia dviejų dalykų: užtikrinti Europos policijos koledžo teisinį organizacinį savarankiškumą ir vystymosi galimybes, kurių reikia veiklai tęsti. Norėčiau jūsų paramos ir dėmesio šiam klausimui.\nLuigi de Magistris\n(IT) Pone pirmininke, ponios ir ponai, šiandien, vasario 14 d., minima Europos epilepsijos diena. Tai liga, kuria serga 6 mln. Europos piliečių, tarp jų 300 000 italų.\nTodėl svarbu, kad asociacijos, tarp jų ir Italijos epilepsija sergančiųjų asociacija, siekiančios atkreipti didesnį dėmesį į šią sunkią ligą, apie kurią vis dar tiek nedaug žinoma, trūksta aiškios informacijos ir kurios ypač opūs aspektai lieka nežinomi, per šį laikotarpį turėtų sudaryti sąlygas surengti susitikimą.\nPer paskutinius kelerius metus Europos lygmeniu buvo padaryta pažanga, ypač 2009 m. priėmus direktyvą, tačiau dar daug ką reikia nuveikti, ypač siekiant užtikrinti visas sergančiųjų šia liga pilietines teises darbo ir judumo srityje, taip pat užtikrinant galimybę gydyti vaistais pamokų metu.\nTodėl manau, kad šių problemų pagrindinių aspektų apmastymui skirtos dienos labai svarbios.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) Pone pirmininke, 2010 m. gruodžio mėn. nedarbo lygis ES-27 pasiek9,6 proc. - bedarbių buvo 23 mln. Palyginti su pernai metais nedarbo lygis padidėjo dviejuose trečdaliuose valstybių narių. Jaunimą ir moteris ekonomikos krizpaveiklabiausiai. ES moterų nedarbo lygis EU-27 padidėjo iki 9,6 proc., o jaunimo nedarbo lygis pasiek21 proc. Kai kuriose šalyse, tarp jų Ispanijoje, Slovėnijoje ir Lietuvoje, nedarbo lygis viršijo net 35 proc. Be to, dirba tik 50 proc. vyresnių nei 60 metų amžiaus žmonių. Darbo vietos kelia Europos piliečiams didžiausią nerimą.\nRaginu Komisiją ir valstybes nares imtis būtinų priemonių, kad socialinEuropa taptų realybe. Europos piliečiai ieško padoraus darbo už užmokestį, už kurį jie galėtų pakenčiamai gyventi, taip pat prieigos prie geros kokybės socialinių ir sveikatos priežiūros paslaugų.\nRaginu Komisiją ir valstybes nares pirmenybę ir finansinius išteklius skirti priemonėms, kurios gali padėti sukurti naujas darbo vietas ir paskatinti pramonės vystymąsi visoje Europos Sąjungoje.\nAnna Záborská\n(SK) Pone pirmininke, 2008 m. lapkričio mėn. Egipte ketverių metų Slovakijos Respublikos ir Europos Sąjungos pilietis Adam Azab buvo jėga atskirtas nuo savo motinos. Ir Slovakijos, ir Egipto teismai nusprendpatikėti vaiko globą motinai. Vaiko tėvas, Egipto pilietis, šio sprendimo nepaiso. Egipto policija ir Vidaus reikalų ministerija negali ir nenori nustatyti mažojo Adamo buvimo vietos. Jo motina Katarína Azab, padedama Slovakijos ambasados, savo sūnaus Egipte ieškojo dvejus su puse metų. Neramumai Egipte privertją grįžti į Slovakiją be sūnaus. Ji ir toliau gyvena baimindamasi dėl savo vaiko gyvybės ir sveikatos. Raginu Komisiją ir Parlamentą skubiai įsikišti ir apginti pagrindines savo piliečių teises. Prašau jūsų pagalbos grąžinant mažąjį Adamą motinai.\nMartin Ehrenhauser\n(DE) Pone pirmininke, visai neseniai pranešėjas SWIFT susitarimo klausimu stovėjo čia plenariniame posėdyje ir tikino, kad susitarimas nebus taikomas Europos vidaus pervedimų duomenims. Tačiau, kaip dabar žinome, tai netiesa. Iš tiesų susitarimas netaikomas tik SEPA sandorių duomenims, o įprastiems ir netgi skubiems ES pervedimams per SWIFTNet FIN taikomas. Tai įrodo, kad dėl SWIFT susitarimo nutekės daug duomenų ir kad vienas iš pagrindinių SWIFT susitarimo šalininkų argumentų žlugo.\nTačiau ką dabar daro Europos Parlamentas? Nieko. Visiškai nieko! Niekas neprotestuoja, tik mėginama šią informaciją nuslėpti. Visiškai priešingai vyksta Vokietijos parlamente. Vokietijos parlamente diskusijos įvyko, ir šiandien iš Vokietijos socialdemokratų partijos gavau el. laišką, kuriame labai aiškiai teigiama, kad Europos Parlamentas privalo šioje srityje aktyviai veikti. Būtent tai aš ir noriu paraginti Parlamentą padaryti. Manau, labai svarbu sustabdyti šį masinį duomenų perdavimą ir iš naujo pradėti derybas.\nAntonio Masip Hidalgo\n(ES) Pone pirmininke, kai tvyro didelsocialinįtampa, galime tik šiltai pasveikinti Ispanijos vyriausybę, profesines sąjungas ir darbdavius pasiekus pagrindinį susitarimą dėl socialinio dialogo.\nŠis susitarimas - pavyzdys Europai, nes ji jau ilgai nemattokio svarbaus įvykio. Taip pat turėtume atkreipti dėmesį į vieno iš svarbiausių asmenų, dalyvavusių Ispanijoje sudarant susitarimą, Cándido Méndezo, kuris vasario 8 d., antradienį dalyvavo Ekonomikos ir socialinių reikalų tarybos posėdyje Briuselyje, žodžius.\nPosėdyje C. Méndez pabrėžė, kad dialogą reikia išplėsti Europos lygmeniu ir kad mūsų Europoje profesinėms sąjungoms reikia suteikti teisę kalbėti ir iniciatyvos teisę.\nŠtai kaip turi būti.\nJoanna Katarzyna Skrzydlewska\n(PL) Pone pirmininke, dėl mūsų paskutinių diskusijų dėl tarptautinio įvaikinimo, norėčiau atkreipti dėmesį į globėjų šeimos instituciją. Tai alternatyva įvaikinimui arba vaikų, laukiančių problemų sprendimo savoje šeimoje, stacionarinei globai. Globėjų šeimos - veiksminga ir pageidaujama vaikų globos forma ir ypatinga galimybsocialiai neprisitaikiusiems vaikams, kurių įvaikinimo tikimybmažiausia.\nTurėtume paskatinti valstybes nares pakeisti teisės aktus ir patobulinti tradicines globos globėjų šeimose ir daugiavaikėse globėjų arba globėjų specialistų šeimose formas, taip pat užtikrinant tinkamą finansinę paramą. Globėjų šeimų organizacijos galėtų dalyvauti rengiant pasiūlymus dėl teisinių priemonių, kurios šioje srityje išties reikalingos. Be to, globėjams reikia sudaryti grupes iš tėvų, globėjų, rūpintojų ir socialinių darbuotojų, kurie kartu veiksmingai dirbtų ir kurių tikslas būtų bendrai teikti pagalbą ir paramą auklėjant vaikus. Ne mažiau svarbu apskritai visuomenėje skatinti globėjų šeimų idėją, kad jų būtų daugiau, kad jos būtų gerbiamos ir pripažįstamos ir kad būtų vertinamas jų didelis įnašas į vaikų globą.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Pone pirmininke, tautinių mažumų padėtis visų pirma priklauso nuo konstruktyvaus didžiosios visuomenės dalies politinių atstovų ir mažumos bendradarbiavimo. Paskutinieji 20 metų rodo, kad sėkmės pasiektos už Vengrijos ribų gyvenančios vengrų tautinės mažumos bendruomenės, kurių politiniai lyderiai, norintys bendradarbiauti, susidūrsu konstruktyviu daugumos visuomenės politinių lyderių, kurie, nepaisant mažumos vaidmens šalies valdyme, mažumą laikpartneriais, požiūriu. Kitos alternatyvos tokiam bendradarbiavimui nėra. Labai džiaugiuosi, kad dabartinSlovakijos vyriausybpasirinko kelią, kuris vieną dieną gali atvesti prie Vengrijos ir Slovakijos susitaikymo. Būtina užbaigti vienos šalies nacionalistinius veiksmus, provokuojančius kitos šalies nacionalizmą. Tikiuosi, kad Vengrijos ir Slovakijos santykiuose konkuruos ne nacionalizmo, bet mažumoms palankaus bendradarbiavimo formos. Tikiu, kad istorinis Vengrijos ir Slovakijos susitaikymas duos didelių rezultatų, nes kitos alternatyvos šios dvi šalys neturi.\nGeorgios Toussas\n(EL) Pone pirmininke, eilinių žmonių maištai prieš žiaurius represyvius plutokratijos režimus Viduržemio jūros šalių sąjungos šalyse įrodo, kad žmonių galia nenugalima, ir kartu atskleidžia imperialistų veidmainystę.\nDabar Europos Sąjunga ir Jungtinės Amerikos Valstijos pakilo į kovą už eilinių žmonių laisves ir demokratiją Egipte ir kitose šalyse. Metų metais JAV, NATO ir ES teikparamą ir darviską, kas jų galioje, kad sustiprintų šiuos žiaurus režimus, kad pagerintų prekybinius, ekonominius, politinius ir karinius santykius su jais, didžiosiomis bendrovėmis ir politikais, tuo paskatindamos masinį skurdą, kančias, persekiojimą ir dideles ekonominių migrantų ir pabėgėlių, kurie laikomi sausakimšose Europos Sąjungos valstybių narių koncentracijos stovyklose bangas.\nH. Mubarak iki šiol yra vienas iš Viduržemio jūros šalių sąjungos pirmininkų. Europos Sąjungos ir Jungtinių Amerikos Valstijų pareiškimų šiame regione sukilusiems žmonėms tikslas vienas: suklaidinti kovojančią tautą. Ji neturėtų susivilioti Jungtinių Valstijų ir jų sąjungininkų veiksmais. Graikų komunistų partija ragina iš tiesų parodyti solidarumą su šią kovą kovojančia tauta.\nAntonello Antinoro\n(IT) Pone pirmininke, ponios ir ponai, mano kalbos tikslas - išreikšti tūkstančių pietų Italijos, ypač Kampanijos ir Sicilijos regionų, žvejų šeimų, kurios sudaro pusę mažojo žvejybinio laivyno, nerimą. Šie žmonės kenčia dėl neteisingo ir nereikalingo draudimo žvejoti mailių; šis draudimas neturi jokio mokslinio pagrindo ir neturi nmenkiausios prasmės politiniu požiūriu. Taip elgdamasi Europos Sąjunga taps vis didesniu mūsų žvejų, kurie užsiima ir nacionaliniam, ir Europos bendrajam vidaus produktui (BVP) svarbia veikla, priešu.\nPrieš dvi ar tris dienas paprašėme kelių Parlamento narių, kurių keli šįvakar taip pat dalyvauja posėdyje, surengti susitikimą su Komisijos nare M. Damanaki. Nors mums buvo pažadėta, iki šiol negavome jokio atsakymo, nepaisant to, kad Komisijos narė, tuo metu demonstruodama didelį politinį supratimą, pati įsipareigojo surasti geresnį visos šios problemos sprendimą.\nMums skaudu, kad dar kartą turime padaryti išvadą, jog Briuselio biurokratija nugalėjo politiką. Todėl, manau, kad įsigaliojus Lisabonos sutarčiai pats laikas Parlamentui kartą ir visiems laikams pasireikšti ir panaikinti pasenusius ir trumparegiškus samprotavimo būdus.\nTodėl prašome Komisijos nario imtis svarstyti ir aptarti šį klausimą pačiame Parlamente.\nAntolín Sánchez Presedo\n(ES) Pone pirmininke, nors ES ir Maroko žuvininkystės sektoriaus partnerystės susitarimas atnaujintas ketveriems metams, protokolas, kuriame nustatomos žvejybos galimybės ir pajamos, baigiasi vasario 28 d.\nYra rizika, kad nutrūks daugiausia smulkia žvejyba užsiimančių ES žvejybinio laivyno veikla, o tai smarkiai paveiks Europos regionus ir miestus, nukentėjusius nuo krizės. Taip pat yra rizika, kad nutrūks Protokole numatytos tvarios žvejybos vystymasis ir investicijų šio regiono gyventojams srautas.\nPenktadienį Komisija paprašTarybos leisti pradėti derybas dėl Protokolo atnaujinimo, o pirmadienį posėdžiaus Žemės ūkio ir žuvininkystės taryba.\nTurime skubiai veikti. Todėl prašau Tarybos šiame posėdyje suteikti Komisijai įgaliojimus, o Komisijos prašau kitą savaitę pradėti derybas, kad būtų parengtas naujas protokolas, kuriame numatytos visos garantijos, ir kad veikla būtų laikinai pratęsta ir užtikrinta vienerių ar dvejų metų laikotarpiui, taip pat, kad būtų sudarytas galutinis ir visiškai patenkinamas susitarimas.\nJarosław Kalinowski\n(PL) Pone pirmininke, maždaug milijardas pasaulio žmonių nuolat nepakankamai maitinasi arba badauja. 2008 m. maisto kainos staigiai padidėjo, o 30 pasaulio šalių kilo riaušės dėl maisto. Šiuo metu maisto kainos siekia 2008 m. kainų lygį. Tai nulėmir visuotinekonomikos krizė, o tai reiškia, kad yra dar didesnbūtinybenergingai stengtis surasti teisingus maisto produktų paskirstymo pasaulio mastu būdus. Deja, Europos Sąjungoje pamiršta, kad bendra žemės ūkio politika iš esmės yra politika, kurios tikslas yra už tinkamą kainą užtikrinti aukštos kokybės maisto tiekimą visiems Europos vartotojams. Neturime leisti toliau naikinti priemones, kurios padeda reguliuoti rinką ir palaikyti reikiamą atsargų, tarp jų ir grūdų atsargų, lygį. Taip pat labai svarbu šioje rinkoje panaikinti spekuliaciją - tai, kad pagrindinės grupės, siekiančios didesnio pelno, iškreipia laisvos rinkos taisykles ir pasmerkia milijonus žmonių visame pasaulyje kentėti badą, yra smerktina ir amoralu.\nIvailo Kalfin\n(BG) Pone pirmininke, reprezentacinio tyrimo rezultatai rodo, kad tik 4 proc. Bulgarijos studentų dalyvauja studentų mainų programose, pvz., Erasmus programoje. Pagrindinto priežastis yra susijusi su finansiniais apribojimais.\nVienintelis būdas iki 2020 m. užtikrinti 20 proc. studentų judumą yra peržiūrėti finansavimo mechanizmus. Tam galima parengti dvi priemones. Pirmoji - kreditai studentų judumui skatinti. Londono ekonomikos mokykla tyrime siūloma parengti Europos priemonę studentų mainams kredituoti, kuri sukels didesnį studentų susidomėjimą mainais.\nAntroji priemonsusijusi su didesnėmis subsidijomis studentų mainams. Subsidijos mažina socialinę nelygybę ir yra veiksmingiausia priemonšvietimo lygiui kelti ir Europos ekonomikos konkurencingumui didinti. Daugiau lėšų reikia skirti ir iš Europos, ir iš nacionalinių biudžetų, kad studentai galėtų dalyvauti Europos judumo programose.\nGeorge Sabin Cutaş\n(RO) Pone pirmininke, palankiai vertinu pilietinius judėjimus Tunise ir Egipte, kurie padėjo sėkmingai nuversti du diktatoriškus per kelis dešimtmečius įsitvirtinusius režimus. Nerimą kelia ne tik arabų pasaulio, nuo kurio stabilumo priklauso pasaulio tvarka, ateitis, bet ir piliečių gerovEuropos Sąjungos viduje ir už jos ribų.\nEkonomikos krizės pradžioje pirmenybbuvo teikiama finansų ir bankų sistemai bei šalies biudžeto subalansavimui. Tačiau dabar susidūrėme su padėtimi, kai recesijos našta lemia nenuspėjamus padarinius, turinčius didelį geopolitinį poveikį. Tunise ir Egipte padidėjus maisto kainoms ir nedarbui, diktatoriški režimai pradėjo kelti dar didesnį susierzinimą. Perspektyvų trūkumas ir vis slogesnis dabartinis klimatas taip pat veikia piliečius kai kuriose valstybėse narėse, ypač rytiniuose ir pietiniuose Europos Sąjungos regionuose. Manau, kad pats laikas skirti daugiau dėmesio žmonių gyvenimo lygiui. Priešingu atveju rizikuojame susidurti su netikėtomis gyventojų, kurių nuolat prašoma aukotis, nepasitenkinimo apraiškomis.\nMario Pirillo\n(IT) Pone pirmininke, ponios ir ponai, norėčiau apibūdinti sunkią Italijos žvejų padėtį, kurioje jie atsidūrdėl draudimo žvejoti mailių. Dėl šio draudimo nuostolius patiria tūkstančiai šeimų, pragyvenančių iš šios veiklos.\nDėl Komisijos narės M. Damanaki ir jos pareigūnų neveikimo švaistomas laikas vieninteliu šios rūšies žuvies žvejojimo laikotarpiu nuo sausio mėn. pradžios iki kovo 31 d.\nVasario 1 d. kartu su keturiais kitais Parlamento nariais, tarp jų A. Antinoroto, kuris dalyvauja posėdyje, asmeniškai raginau Komisijos narę skubiai imtis veiksmų, ir ji pažadėjo atsakyti per kelias dienas. Tačiau atsakymo iki šiol negavome, o tai rodo Komisijos narės negebėjimą reaguoti į susidariusią padėtį, kai būtina imtis skubių veiksmų.\nZigmantas Balčytis\n(LT) Norėčiau išreikšti susirūpinimą dėl Europos Vadovų Taryboje priimto susitarimo dėl naujo ekonominio valdymo modelio. Šis modelis visų pirma yra skirtas tik euro zonos valstybėms narėms. Kitoms valstybėms paliekama tik teisprisijungti prie šio modelio koordinavimo. Kyla klausimas, kodėl tik euro zonos valstybės narės nusipelno išskirtinio ekonomikos gelbėjimo priemonių, kai tuo tarpu ne euro zonai priklausančios valstybės narės taip pat susiduria su didžiuliais ekonominiais ir finansiniais sunkumais ir joms taip pat ateityje gali prireikti pagalbos.\nManau, kad šiuo atveju Europos Sąjungoje yra kuriamas pakankamai neigiamas precedentas, kuriuo rizikuojama sukurti taip vadinamą dviejų greičių Europą. Tai gali privesti Europą prie vis labiau skirtingų augimo ir vystymosi tempų, sumenkinti vieningos Europos Sąjungos idėją ir nuvilti mūsų piliečius.\nBrian Crowley\nPone pirmininke, iš tiesų neprašiau laiko kalbėti, tačiau dėkoju, kad leidžiate išreikšti užuojautą tų žmonių šeimoms, kurie žuvo tragiškoje lėktuvo katastrofoje, įvykusioje mano gimtajame Korko mieste, Airijoje, vasario 10 d., ketvirtadienį.\nJeigu Korko oro uosto priešgaisrintarnyba nebūtų skubiai sureagavusi ir užgesinusi gaisrą lėktuve, dar būtų žuvę šeši žmonės. Iš tiesų dviem žmonėms pavyko ištrūkti iš lėktuvo, nors lėktuvas dukart vertėsi ant kilimo ir tūpimo tako.\nSvarbu, kad mes, Parlamento nariai, kurie patys nuolat skraidome lėktuvais, pripažintume, jog reikia palaikyti kuo didesnį visų Europos Sąjungos oro uostų priešgaisrinių tarnybų pasirengimą reaguoti į tokias tragedijas.\nPirmininkas\nKlausimo svarstymas baigtas.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Migrantų vaikų švietimas (trumpas pristatymas) \nPirmininkas\nKitas klausimas - trumpas Hannu Takkulos pranešimo Kultūros ir švietimo komiteto vardu dėl migrantų vaikų švietimo pristatymas.\nHannu Takkula\npranešėjas. - (FI) Pone pirmininke, tai yra etinEuropos Sąjungos pareiga užtikrinti, kad kiekvienas, įskaitant migrantų vaikus, turėtų teisę į gerą švietimą. Kiekvienas vaikas turi turėti teisę gauti išsimokslinimą, kuris turi būti laisvas ir privalomas, bent jau pagrindiniu lygiu. Vaikai turi turėti galimybę gauti bendrą išsilavinimą, kuris puoselėja lygias galimybes ugdant jų gebėjimus, - jų individualius įžvalgos pajėgumus ir moralinės bei socialinės atsakomybės jausmą, - kad jie galėtų užaugti stabilūs, atsakingi visuomenės nariai.\nAsmenys, atsakingi už švietimą ir vaikų priežiūrą, turi vadovautis principu, kas geriausia vaikui. Tai, žinoma, prasideda namuose nuo tėvų, bet mokykla ir visuomentaip pat turi prisidėti prie vaikų auklėjimo, taip garantuojant kuo visapusiškesnę jų raidą.\nMane sudomino neseniai paskelbti tyrimai dėl migrantų vaikų. Juose teigiama, kad kai kur mokiniams buvo labai sudėtinga lankyti mokyklą ir kad kai kuriose visuomenėse buvo siekiama įsteigti tik migrantų vaikams skirtas mokyklas. Žinoma, rezultatas buvo toks, kad šeimos perkėlsavo vaikus iš vietinės mokyklos, kad jiems nereikėtų būti toje pačioje mokykloje su migrantų vaikais. Tai yra apgailėtina padėtis, kuri lėmlabai prastus švietimo standartus ir mokyklų rezultatus. Kitas rezultatas - labai greita mokymo darbuotojų kaita tose mokyklose, kur yra dideli migrantų vaikų centrai.\nTai ne toks vystymasis, kurio tikėjomės, todėl turime nustatyti sąlygas, kurių pagrindu migrantų vaikai galėtų geriausiu būdu integruotis į visuomenę. Taip pat mokykloms turime užtikrinti reikiamus išteklius, turiu omenyje kiekybinius išteklius mokymo darbuotojų ir taip pat finansinių išteklių prasme, ir turime prisiimti atsakomybę už mokytojų mokymo tobulinimą ir, be to, pedagogų profesinę raidą. Kad sugebėtume rūpintis migrantų vaikais integruotu, tvariu būdu, mums reikia išsamaus metodo. Mums taip pat reikia ypatingų investicijų ir papildomų išteklių mokytojų mokymui ir visai švietimo sistemai.\nŽinau, kad tai yra klausimas, priskiriamas kiekvienos valstybės narės kompetencijai, bet skaidriu koordinavimu iš Europos Parlamento ir Europos Sąjungos pusės taip pat turime skatinti valstybes nares veikti, nes manau, kad visi norime, kad migrantų vaikai turėtų gerą švietimą ir sugebėtų integruotis į visuomenę. Šitaip galime išvengti apgailėtinos socialinės atskirties, kurią šiandien matome daugelio migrantų vaikų atveju. Tai dažnai lemia nedarbą ir, be to, nusikalstamumą, taip pat daugybę kitų nepageidaujamų pasekmių.\nKitas nerimą keliantis klausimas laisvo darbuotojų judėjimo Europos Sąjungoje prasme yra tai, kad žmonės, gyvenantys ES valstybėse narėse, nenorės persikelti į kitą šalį arba dirbti užsienyje, nes neįmanoma gauti gero, geros kokybės mokymo jų vaikams. Todėl turime sutelkti dėmesį į šį klausimą ir užtikrinti, kad būtų atitinkama aukšto lygio, geros kokybės vaikų ir jaunimo švietimo sistema kiekvienoje Europos Sąjungos valstybėje narėje.\nVaikai ir jaunimas yra mūsų ateitis - vertingiausias turtas, kurį turime. Jų vardas yra \"šiandien\", ne \"rytoj\", tad tikiuosi, kad mes Europos Sąjungoje sugebėsime dalytis bendru principu, pagal kurį kiekvienas vaikas turi teisę į integruotą, saugaus rytojaus ir gerą švietimą.\nGünter Verheugen\nKomisijos Pirmininko pavaduotojas. - (DE) Pone pirmininke, ponai ir ponios, sveikinu šį pranešimą savo iniciatyva ir svarbiausia savo ir savo kolegos Komisijos nario Jano Figelio vardu noriu padėkoti Hannu Takkulai, pranešėjui, ir Kultūros ir švietimo komitetui už jų įdėtą darbą.\nEuropos Komisija pritaria gerbiamų narių įsitikinimui, kad didėjantis migrantų vaikų skaičius sukelia daugybę problemų mūsų valstybių narių švietimo sistemoje ir kelia didelių iššūkių.\nŠvietimas yra pagrindinis integracijos proceso klausimas. Kvalifikacija būtina, jeigu norime užtikrinti savo piliečių ateitį žiniomis pagrįstoje, vis konkurencingesnėje visuomenėje. Vienodai svarbu, kad kaip socialinis eksperimentas mokyklos teiktų abipusiškų žinių ir abipusiško supratimo pagrindą, kuris yra svarbus mūsų sambūvio gerinimui.\nTačiau šiuo metu migrantų kilmės mokiniai susiduria su didelėmis problemomis Europoje. Migrantų vaikai dažnai susiduria su dvigubais iššūkiais: viena vertus, nepakankamos priimančiosios šalies kalbos žinios ir, kita vertus, žemas socialinis ekonominis statusas. Palyginti su vietiniais mokiniais daug migrantų vaikų prastai mokosi mokykloje, jie dažniau išmetami iš aukštesniųjų mokyklų, rečiau įstoja į aukštąsias mokyklas.\nTodėl pranešime teisingai pabrėžiama, kaip svarbu migrantų vaikams suteikti tinkamą pagalbą studijuojant priimančiosios šalies kalbą, taip pat skatinant jų gimtąją kalbą ir kultūrą. Dalyvavimas ikimokykliniame ugdyme taip pat yra svarbus, siekiant sėkmingos integracijos į švietimo sistemas ankstyvame etape, jis galėtų pašalinti socialinius ekonominius ir kalbinius trūkumus. Mokytojai visada turi turėti būtiną kvalifikaciją, kuri yra tokia svarbi daugiakultūrei aplinkai. Judumas taip pat turi būti mokytojo mokymo ir profesinio tobulinimosi pagrindindalis.\nEsu sužavėtas, kad šiems klausimams didžioji dauguma pritaria. Manau, kad pritariame, jog dabar turime įgyvendinti savo gerus ketinimus ir iš tikrųjų pagerinti migrantų vaikų švietimo galimybes. Turime palaikyti valstybes nares, kad užtikrintume aukštą švietimo kokybę visiems ir kartu aktyviai draustume išskirti mokinius socialine ekonomine prasme. Turime padėti valstybėms narėms sudaryti galimybes mokykloms įsisavinti skirtingus reikalavimus, kad pradinį daugiakultūrės visuomenės ir daugiakalbystės iššūkį pakeistume šių mokyklų pranašumu.\nŽinoma, mokyklų sistemų pagrindas ir organizacija priklauso tik nacionalinei kompetencijai, ir Komisija jokiu būdu neketina kėsintis į tai. Nors, turiu pasakyti, kad sėkminga migrantų vaikų integracija yra dalykas, apskritai keliantis nerimą Europoje. Turime ir galime daug pasimokyti iš vieni kitų. Esame įsitikinę, kad jūsų pranešimas yra svarbus žingsnis rodant, kokių specialių veiksmų galima imtis, kad padėtume valstybėms narėms šioje srityje.\nPirmininkas\nKlausimas baigtas.\nBalsavimas vyks rytoj.\nRaštiški pareiškimai (Darbo tvarkos taisyklių 142 straipsnis)\nNicodim Bulzesc \nraštu. - Švietimo ir imigracijos temos yra glaudžiai susijusios, nes migracija Europos Sąjungoje ir imigracija į ES pastaraisiais metais gerokai padidėjo, daug klausimų turime nagrinėti atidžiau ateityje.\nTaip pat palaikau idėją, kad Direktyva 77/486/EB yra pasenusi. Prisiminkime, kad ši Direktyva buvo priimta 1977 m., Europos Sąjunga nuo tada pasikeitė. Pvz., mano šalis (Rumunija) prisijungprie ES daugiau kaip po dvidešimt metų ir manau, kad šioje direktyvoje nėra sprendžiamos mūsų problemos. Su migracija susijusių pastaraisiais metais klausimai dramatiškai padaugėjo, tad palaikau Hannu Takkulos mintį iš dalies pakeisti šią direktyvą. Net imčiausi tolesnių veiksmų ir pasiūlyčiau priimti naują direktyvą, apimančią migrantų vaikų švietimą.\nCorina Creţu \nAugantys migracijos rodikliai ES, įskaitant viduje, apima svarbius atgarsius kultūros, ekonominės ir socialinės perspektyvos atžvilgiu. Šiuo atžvilgiu gyvybiškai svarbu užtikrinti migrantams lygias galimybes ir sutelkti didesnį dėmesį kovai su diskriminacijai prieš juos. Šia prasme romų padėties klausimai yra ypatingi ir ypač sudėtingi.\nTaip pat noriu atkreipti dėmesį į atgarsius apie darbuotojų judumą dėl užsienyje dirbančių tėvų vaikų patiriamų sunkumų integruojantis į užsienio švietimo aplinką.\nDėl šios priežasties vaikų greičiausios integracijos palaikymas gali atlikti svarbų vaidmenį užkertant kelią, kad migrantai nebūtų suvaromi į getus, tuo labiau, kaip buvo pastebėta, kad švietimo lygis ir socialinbei ekonominmigrantų vaikų padėtis yra blogesni negu kitų vaikų, tad reikalingas impulsas šioje srityje. Kuo geresnės sąlygos jiems greičiau integruotis į užsienio švietimo aplinką bus teikiamos, tuo didesnės jų sėkmės galimybės švietimo ir darbo rinkos aspektais.\nTačiau tuo pačiu metu priimančiosios šalies kalbos mokymasis ir vietinasimiliacija neturi reikšti savo kultūrinio paveldo atsisakymo.\nGabriela Creţu \nVienas iš pagrindinių Europos Sąjungos principų yra judėjimo laisvė, kuri leidžia piliečiams dirbti, mokytis ir keliauti į kitą šalį. Svarbu vidaus migrantų socialinę integraciją laikyti visos visuomenės atsakomybe. Migrantų vaikų švietimas yra žingsnis šia kryptimi.\nĮ migrantų vaikų švietimą turi būti žvelgiama iš Europos visuomenės kasdienio veikimo gerinimo ir iš kultūrinio praturtinimo perspektyvos. Turėdama tai omenyje manau, kad priimančioji šalis ir kilmės šalis turi bendradarbiauti, kai kilmės šalis aktyviai dalyvauja išsaugant savo kalbą ir kultūrą.\nPalaikome imigrantų gimtosios kalbos, kaip antrosios užsienio kalbos, diegimą priimančiosios šalies mokyklų, kuriose yra didelės imigrantų bendruomenės, mokymo programoje. Mokymo darbuotojų iš atitinkamų bendruomenių įdarbinimas yra būdas užtikrinti, kad šie vaikai turėtų kontaktą su savo kilmės šalies kultūra ir kad imigracijos patirtimi būtų dalijamasi.\nIoan Lucian Hămbăşan \nKomisijos žaliojoje knygoje keliama daug klausimų apie vieną iš svarbiausių klausimų, su kuriuo valstybės narės susiduria šiuo metu - migrantų vaikų švietimo klausimą. Yra daug rumunų vaikų, kurie gyvena su savo šeimomis kitose valstybėse narėse, ir jiems svarbu išsaugoti savo tapatybę ir suteikti galimybę mokytis šalies, kurioje gyvena, kalbos ir savo gimtosios kalbos. Turime palaikyti toleranciją ir supratimą ir kartu rasti sprendimus, kad užtikrintume, jog švietimas yra teikiamas migrantų gimtąja kalba. Šie vaikai turi turėti vienodas teises kaip ir kiti vaikai. Žinoma, jų abejotina ekonominpadėtis gali lemti izoliaciją, išmetimą iš mokyklos ir smurtą. Todėl turime palaikyti valstybes nares ieškant sprendimų. Vaikai yra brangiausias turtas, kurį turime. Jie atstovauja mūsų visuomenės ateičiai, nesvarbu, kokios kilmės jie yra.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Turno de preguntas (preguntas a la Comisión)\nPresidente\nDe conformidad con el orden del día, se procede al turno de preguntas (B6-0484/2008). Se han presentado a la Comisión las siguientes preguntas.\nPrimera parte\n\nAsunto: Información de los ciudadanos sobre las medidas adoptadas por la UE para protegerles de la crisis financiera internacional\nEn el período parcial de sesiones del Parlamento Europeo del pasado mes de marzo, la Comisión Europea respondió a mi pregunta oralsobre las repercusiones negativas de la crisis crediticia internacional en el sector del comercio) diciendo que cabe esperar una disminución del 0,5 % en el ritmo de crecimiento de la UE, un aumento de la inflación y un déficit comercial de 185 000 milliones de euros para la UE de los 27 en relación con el comercio exterior. La Comisión ha destacado que la mejor manera de hacer frente a esta crisis internacional es continuar con las reformas estructurales y las políticas macroeconómicas, haciendo hincapié en que el proteccionismo no es la solución. Ahora estamos viendo como se expande la crisis financiera y afecta también a los grandes colosos empresariales.\n¿Podría informar la Comisión de si los datos mencionados han cambiado desde entonces? ¿Cómo piensa informar a los ciudadanos europeos de las consecuencias de esta crisis y qué medidas concretas va a tomar para proteger a los ciudadanos europeos?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión- La Comisión presentó el 3 de noviembre las previsiones hechas en otoño, que indican que la perspectiva económica es poco prometedora: se prevé el statu quo del crecimiento económico en 2009, aumentando un escaso 2 % en la Unión Europea.\nEn el año 2010, la mayoría de las economías de la UE deberían experimentar una recuperación gradual, con un crecimiento previsto del 1,1 % para toda la UE, en general. En consecuencia, se espera que el desempleo aumente en un 7,8 % en la UE en 2009, con un aumento superior previsto para 2009.\nSin embargo, se espera que el año que viene la inflación vuelva a caer rápidamente un 2,4 % y se frenará más en 2010.\nNo cabe duda de que los desafíos a los que nos enfrentamos son substanciales. Por lo tanto, la Comisión ahora está desarrollando una estrategia completa para gestionar la crisis financiera y limitar el estancamiento de la economía. La base de esta estrategia de sienta por escrito en la comunicación titulada \"De la crisis financiera a la recuperación: Un marco europeo de acción\", que establece cómo la UE debería abordar las próximas etapas de la crisis de forma coordinada y conjunta.\nLa acción debe estar orientada hacia tres objetivos: en primer lugar, hacia la creación de una nueva arquitectura de mercado financiera a nivel de la UE, en segundo lugar, hacia el tratamiento del impacto en la esfera real de la economía y, en tercer lugar, en la coordinación de la respuesta global a la crisis financiera.\nEl 26 de noviembre, la Comisión propondrá una versión más detallada de este plan de recuperación de la UE, con motivo de la Estrategia de Lisboa para el crecimiento y el empleo. Nuestra intención es unir una serie de iniciativas específicas a corto plazo que ayudarán a contrarrestar los efectos adversos en la economía más amplia, mientras se adaptan las medidas de medio a corto plazo de la Estrategia de Lisboa para tener en cuenta la crisis.\nStavros Arnaoutakis\n(EL) Señor Presidente, Comisaria, gracias por su respuesta. No obstante, lo que necesitamos decir hoy a los ciudadanos europeos es que estamos respondiendo a la crisis de liquidez y que se debería inyectar dinero en la esfera real de la economía. Los europeos también desean que esta crisis sea una oportunidad para Europa, para la Europa civil.\nMi pregunta es: ¿se inyectará dinero en inversión pública y en obras públicas durante los próximos años?\nReinhard Rack\n(DE) Señora Vicepresidenta, cuando está disponible información más actualizada, es necesario tomar decisiones con rapidez. El problema es que, normalmente, a la Comisión, que adopta la forma de un organismo colegiado, le supone mucho tiempo poner las cosas en marcha. ¿Hay normas especiales para situaciones como a la que nos estamos enfrentando actualmente? En otros casos, como organismo colegiado, a la Comisión le lleva mucho tiempo ofrecer un resultado.\nDanutBudreikait\n(LT) Señor Presidente, señora Wallström, como bien demuestra la experiencia, los Estados miembros están buscando un camino independiente de las consecuencias de la crisis financiera y de la recesión económica.\n¿Qué opinan sobre las medidas para prevenir la crisis? ¿El aumento de los impuestos, la ampliación de la base imponible y el aumento del IVA ofrecen una salida efectiva de la crisis durante este período tan difícil?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión. - La cuestión más importante hasta ahora es: ¿cuáles van a ser los pasos siguientes que va a dar la Comisión la semana que viene para combatir realmente los efectos en la esfera real de la economía?\nVamos a presentar un conjunto de medidas -en las que estamos trabajando actualmente- en las que identificamos los diferentes ámbitos de la política donde pensamos que podemos mitigar el impacto sobre esfera real de la economía a corto plazo, mientras nos adherimos a las prioridades existentes a medio plazo en materia de reforma de la Estrategia de Lisboa. Esperamos encontrar acciones que nos ayuden a reforzar la demanda global; por lo que respecta a la demanda, queremos reducir las presiones inflacionistas y mejorar el poder adquisitivo de las familias.\nTenemos que hacer más en el mercado laboral y, como dicen, anticipar las inversiones. Esperamos que esto también favorezca los asuntos y las acciones desarrolladas en lo relativo al conjunto de medidas establecidas en términos de cambio climático y de energía, ya que, necesitaremos dinero para invertir. Esperamos que esto también ayude a avanzar en estos difíciles momentos. En los mercados laborales, por ejemplo, las políticas de activación pueden ser muy útiles.\nPara responder a la última pregunta, quisiera decir que deseamos que todos los Estados miembros coordinen la acción. Creemos que lo peor sería si todos siguieran diferentes direcciones haciendo lo que consideraran que es lo más oportuno para sus respectivos Estados. Más que debatir, lo que queremos es que coordinen y colaboran tanto como sea posible, porque los efectos se dejarán sentir en la economía de toda Europa. Preferimos acciones coordinadas.\n¿Qué se puede decir el plazo de anticipación y de todo el tiempo que se necesita para hacer los preparativos? Podrían sorprenderse. Como dije ayer en el debate sobre la crisis financiera, la Comisión, por primera vez, ha logrado poner propuestas sobre la mesa en 24 horas. Tenemos que responder ante esta crisis tan grave de forma que no tardemos demasiado tiempo en preparar las propuestas.\nTodos hemos sido formados o todos queremos ver en nuestros respectivos ámbitos de la política cómo podemos ayudar, cómo podemos reducir todo el tiempo que se necesita para hacer los preparativos, cómo podemos hacerlo con más rapidez, y hacerlo de forma coordinada y con deferencia. Estamos intentando poner las propuestas sobre el tapete tan rápido como podemos y estamos aprovechando al máximo todas nuestras posibilidades. Ahora mismo, este es el punto de partida para la Comisión.\nAsunto: Diferencias entre Estados miembros en la tasa máxima de alcohol en sangre autorizada a los conductores\nEn numerosos países de la Unión Europea, por ejemplo Reino Unido, Italia, Irlanda o Luxemburgo, la tasa máxima de alcoholemia autorizada para la conducción de vehículos está fijada en 0,8 mg/l. Sin embargo, en Eslovaquia o Hungría conducir con este nivel de alcohol en sangre constituye un delito grave, puesto que en estos países está prohibido conducir tras haber consumido alcohol, por mínima que haya sido la cantidad ingerida. En Polonia, la normativa sobre conducción de vehículos a motor, constituida por la Ley de 20 de junio de 1997 (Código de Circulación) (Diario Oficial n° 108/2005, posición 908, con modificaciones posteriores), establece que la cantidad permitida de alcohol en sangre es de 0,2 mg/l, estando la conducción con una tasa superior a 0,5 mg/l. tipificado como delito que puede acarrear penas de privación de libertad de hasta dos años.\n¿Podría indicar la Comisión si, en el contexto de la actual tendencia a la armonización de las normativas de circulación en la Unión Europea, tiene previsto adoptar medidas para armonizar las tasas máximas de alcoholemia permitidas a los conductores en el territorio de la Unión?\nAntonio Tajani\nVicepresidente de la Comisión. - (IT) Señor Presidente, Señorías, de hecho, en 1988, la Comisión propuso una directiva sobre la tasa máxima permitida de alcohol en sangre para los conductores, pero al no existir ningún acuerdo entre los Estados miembros y la Comisión, la Comisión tuvo que conformarse con adoptar, el 17 de enero de 2001, una recomendación de que se impusiera una tasa máxima de 0,5 mg/ml en todos los Estados miembros. Hoy en día, solo hay tres Estados miembros, Irlanda, Malta y el Reino Unido, que tienen tasas máximas de alcohol en sangre superiores a este valor.\nLa recomendación de la Comisión también prevé una reducción de la tasa de alcohol en sangre de 0,2 mg/ml para determinadas categorías de conductores, incluidos los conductores noveles, que son los agentes de la primera cuestión que ha planteado mi estimado colega. De hecho, los conductores noveles son las principales víctimas de los peligros que se encuentran en las carreteras y, por tanto, es fundamental reducir los factores de riesgo tanto como sea posible en su caso, por ejemplo, permitiéndoles una tasa de alcohol en sangre, como ya he dicho, que no supere los 0,2 mg/ml. Esta limitación está relacionada con la medida conocida como \"tasa cero\" presentada para esta categoría de conductores en la comunicación adoptada por la Comisión en octubre de 2006 y que supone una estrategia para ayudar a los Estados miembros a reducir los daños provocados por el consumo de alcohol.\nSeñorías, habida cuenta de estos antecedentes, lamentablemente, la Comisión no considera que haya condiciones políticas que permitan que los Estados miembros adopten una parte de la legislación diseñada para armonizar más el nivel de alcohol en sangre permitido en la UE. Dicho esto, la Comisión no pretende quedarse de brazos cruzados ante un hecho que sigue siendo la causa de la mayoría de las muertes que se observan en las carreteras de Europa.\nLa Comisión ha adoptado varias medidas a este respecto. Antes de todo, por lo que respecta a los controles de carretera, en la recomendación del 6 de abril de 2004, la Comisión impulsó a intensificar los controles aleatorios de niveles de alcohol en sangre mediante un dispositivo efectivo diseñado para medir el alcohol en sangre a través de un análisis del aire espirado, a fin de que se utilizara en aquellos lugares y en momentos en los que se observara, con regularidad, un consumo de alcohol excesivo.\nSeñorías, también tengo que destacar que, conducir bajo los efectos del alcoholes uno de los delitos regulados por la propuesta de una directiva que facilite el fortalecimiento transfronterizo en el campo de la seguridad vial, que la Comisión adoptó en marzo de este mismo año, y una propuesta que hoy es objeto de debate en el Consejo y en el Parlamento.\nEn el último Consejo sobre el transporte, puede resaltar esto a los Ministros: frente a la pérdida de vidas humanas, no podemos estancarnos con detalles legales sin importancia o debatir si se trata de un tema relacionado con el primer o tercer pilar, pues, lamentablemente, los debates legales sirven de poco a la hora de tratar y resolver problemas tan graves como los accidentes de tráfico.\nQuisiera aprovechar la oportunidad de este debate parlamentario para resaltar que los cuatro delitos previstos en la directiva objeto de debate que son, además de conducir borracho, la velocidad, no llevar puesto el cinturón de seguridad y conducir después de haber consumido estupefacientes son responsables de tres de cada cuatro accidentes de tráfico. Esto significa que la Unión Europea puede y debe hacer mucho a este respecto y, por tanto, insto al Parlamento, una vez más, a que siga adelante en la dirección que lleva mediante la votación en la Comisión de Transportes y Turismo.\nAdemás, señor Presidente, y ya casi estoy terminando, a fin de poder elaborar, en un futuro cercano, propuestas concretas en materia de conducción bajo la influencia de sustancias psicotrópicas, en octubre de 2006, la Comisión inició un proyecto de investigación de cuatro años de duración diseñado para mejorar el conocimiento es este ámbito de forma que se puedan plantear soluciones. Se trata del proyecto DRUID (Conducción bajo los efectos de drogas, alcohol y medicamentos), un proyecto con el que todos están bastante familiarizados.\nPor último, sería necesario destacar el apoyo financiero de la Comisión para las campañas de sensibilización. Se trata, concretamente, de las campañas dirigidas por los jóvenes destinadas a los demás jóvenes para que sean conscientes del peligro que supone consumir alcohol y drogas si van a conducir un coche. Un ejemplo es la campaña llamada \"Bob\", que tuvo mucho éxito en Europa, y también deberíamos recordar el compromiso de la Comisión, que llamó a Kimi Raikkonen, campeón de la Fórmula Uno en ese momento, para que viniera a Bruselas para ser testigo de la campaña de la Unión Europea en material de seguridad vial, pero también cabe destacar el día destinado a la seguridad vial en grandes ciudades que se celebró en París el 10 de octubre, y que es un signo más del gran compromiso de la Comisión Europea en términos de seguridad vial. Este asunto se convirtió en una de mis prioridades durante el debate de confianza que se celebró después de que me designaran Comisario europeo en materia de transportes.\nSeñorías, lamentablemente, ya no se puede hacer más, pero espero haber sido exhaustivo a la hora de responder a su pregunta oral.\nBogusław Sonik\n(PL) Señor Presidente, Comisaria, quisiera darle las gracias por su respuesta y le insto a que dé pasos más audaces. Tenemos que adoptar y actualizar una directiva que introduzca una prohibición total al hecho de conducir bajo los efectos del alcohol. No debemos rendirnos ante la presión de los fabricantes de alcohol y ante su influencia, y tampoco debemos tenerles miedo. Tenemos el derecho de proteger las carreteras, y deberíamos empezar por los jóvenes. Tenemos que ser exhaustivos a la hora de meternos de lleno con estos proyectos.\nJörg Leichtfried\n(DE) Señor Vicepresidente, quisiera aprovechar esta oportunidad para plantear dos preguntas. En primer lugar, usted ha dicho que la trayectoria política para un reglamento de este tipo no se ha aplicado totalmente. Lo que quisiera saber es, ¿dónde está la resistencia principal? ¿Recae en cada uno de los Estados o en los grandes grupos de presión? ¿Qué impide que la Comisión haga algo a este respecto?\nMi segunda pregunta está relacionada con el hecho de que cada vez hay más estudios que revelan que fumar en los coches es muy peligroso. Por una parte, es muy poco saludable y, por otra, aumentan la distracción y el cansancio. Mi pregunta es si la Comisión se está planteando hacer algo al respecto a nivel europeo.\nColm Burke\nMi pregunta está relacionada con Irlanda, donde muchos jóvenes se han visto implicados en accidentes de tráfico en los que eran los únicos ocupantes de los vehículos.\nMe gustaría saber si se ha realizado algún estudio en Europa sobre este asunto y si sería posible reforzar el programa sobre la educación de los jóvenes a la hora de conducir. Queda mucho trabajo por hacer, y pediría que reforzáramos el programa de formación lo antes posible\nAntonio Tajani\nSeñor Presidente, Señorías, gracias por las cuestiones que han planteado, pues de esta forma me permiten dejar más clara la posición de la Unión Europea en este asunto.\nSeñor Leichtfried, cuando ha hablado sobre los problemas políticos que nos hemos encontrado, cabe destacar que los problemas políticos están relacionados con los Estados miembros pero, lamentablemente, observamos que la propuesta de la Comisión no fue aceptada a pesar de sus grandes esfuerzos. A pesar del desacuerdo con los Estados miembros en lo relativo a la propuesta de Directiva, hemos insistido, y seguiremos haciéndolo. Repito ahora lo que dije en la audiencia en la que la Comisión y el Parlamento me dieron su confianza: la seguridad vial seguirá siendo una de mis prioridades.\nMi intención es respaldar todos los programas y proyectos DRUID -esta es mi respuesta, Señoría- en lo relativo al tema de facilitar información a los jóvenes y en formarlos como corresponde. Esto debería ser una prioridad. No se trata de herramientas que causan accidentes; evidentemente, es importante contar con herramientas en materia de seguridad. Es importante disponer de carreteras seguras y este Parlamento ha decidido, junto con la Comisión, tomar determinadas decisiones en lo referente a la infraestructura, pero el problema principal es formar a los que se sientan detrás del volante o en el asiento de una motocicleta.\nTenemos el deber de empezar a educar a los jóvenes y, por tanto, estoy totalmente de acuerdo con su postura y haré todo lo que pueda para que los programas estén siempre financiados por la Unión Europea y la Comisión para educar a los jóvenes en los centros escolares. Señorías, no es casualidad que yo eligiera al antiguo campeón mundial de la Fórmula Uno para que fuera testigo de la Comisión, un campeón joven.\nIntentaremos comunicarnos con los jóvenes, mediante jóvenes que no divulgan, como lo haría un cabeza de familia, pero que tienen la capacidad de explicarles cuáles son los verdaderos riesgos, porque todos los jóvenes, de hecho, cuando salen de la discoteca, se sienten invulnerables. Lamentablemente, este no es el caso, y tenemos que trabajar con los centros escolares y con las familias para asegurarnos de que todos los jóvenes conocer los riesgos que corren cada vez están al volante y, sobre todo, en caso de que consuman alcohol o drogas.\nPor lo que atañe al hecho de fumar, pediré a los departamentos de la Comisión que realicen estudios para saber si, a propósito, existen o no mayores riesgos para los fumadores. No puedo responder esta pregunta porque, desde el punto de vista científico, no lo sé, pero pediré a los departamentos de la Comisión que investiguen al respecto.\nCreo que también he respondido a la pregunta del señor Sonik confirmando mi compromiso, y creo que puedo comprometerme, en nombre de la Comisión -la Vicepresidenta Wallström también es responsable de la comunicación-, a hacer todo lo que podamos para facilitar información a los ciudadanos y, sobre todo, a los jóvenes que están\nAsunto: Acuerdo interinstitucional sobre \"Comunicar sobre Europa en asociación\"\nEl 22 de octubre de 2008, los representantes del Parlamento Europeo, de la Comisión y del Consejo firmaron, por primera vez en la historia de la Unión Europea, una declaración política relativa a una cooperación interinstitucional en materia de comunicación sobre las prioridades de la Unión. Este acuerdo reviste la máxima importancia política ya que con él se tratará de aportar una solución eficaz al gran problema democrático del déficit de información de los ciudadanos europeos, así como un carácter crucial por el momento en que se produce, ya que nos encontramos en un período preelectoral para la Unión Europea.\n¿Cuáles son las prioridades y los principales mensajes de esta política comunitaria única de comunicación para el próximo año y, en particular, para el período preelectoral?\n¿De qué manera se fomentará la cooperación entre las tres instituciones comunitarias a la hora de establecer las prioridades y los objetivos de esta política de comunicación, así como su colaboración con las autoridades nacionales competentes? Concretamente, ¿cuál será la relación entre la política comunitaria y las políticas nacionales en materia de comunicación sobre la Unión Europea?\n¿De qué medios se dispondrá para llevar a cabo la nueva política comunitaria de comunicación y en qué medida contribuirán las nuevas tecnologías de comunicación? ¿Qué papel desempeñará el multilingüismo en este marco?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión. - El 22 de octubre de este año, el Parlamento, la Comisión y el Consejo firmaron una declaración política relativa a una cooperación interinstitucional en materia de comunicación y estás instituciones también han aumentado su cooperación en términos de comunicación en la UE.\nLa comunicación es más efectiva y eficaz si se hace de forma coordinada sobre temas prioritarios. Además, requiere un compromiso político por parte de todos los agentes, incluidos los Estados miembros. Todas las instituciones tienen la responsabilidad de informar a los ciudadanos acerca de la Unión Europea. Sin embargo -y permítanme decirlo con firmeza- la declaración política también respeta la responsabilidad individual de de cada institución de la UE y de los Estados miembros por sus propias prioridades y estrategias en materia de comunicación.\nLas prioridades comunes en materia de comunicación son el núcleo de la declaración política y el Grupo de Trabajo Interinstitucional sobre Información, copresidido por los representantes de cada institución, las respaldará. Ya hemos identificado y acordado contar con cuatros prioridades comunes en 2009: las elecciones europeas, la energía y el cambio climático, el 20º aniversario de los cambios democráticos en Europa Central y Oriental y, evidentemente, la sostenibilidad de los puestos de trabajo, del crecimiento y de la solidaridad en Europa.\nEl Parlamento, la Comisión, el Consejo y los Estados miembros garantizan la aplicación de tales prioridades. Por tanto, nuestro objetivo será buscar sinergias con las autoridades nacionales, regionales y locales, así como con los representantes de la sociedad civil. Nuestros representantes y las oficinas de información del Parlamento de los Estados miembros trabajarán con las autoridades nacionales en actividades conjuntas adaptadas a las circunstancias nacionales. En caso de que sea necesario, llegaremos a los acuerdos administrativos necesarios entres los servicios de la UE y los niveles nacionales, y la acción se financiará correctamente.\nNi qué decir que, en sus acciones, nuestras instituciones y los Estados miembros respetarán el multilingüismo y la diversidad cultural. En este contexto, quisiera mencionar que la Comisión es muy activa a la hora de hacer frente al desafío del multilingüismo. Entre otras medidas, los se han designado traductores para nuestros representantes en los Estados miembros para cubrir las necesidades locales y para ayudar a que Europa se comunique en el idioma de sus ciudadanos.\nPor último, la aplicación de las prioridades comunes en materia de comunicación ofrecerá plataformas excelentes para que los políticos europeos, nacionales y regionales debatan con los ciudadanos sobre temas de la UE antes de que se celebren las elecciones europeas. Espero que esto tenga una influencia positiva en el resultado electoral.\nKaterina Batzeli\n(EL) Muchas gracias, señora Wallström, por su respuesta. En primer lugar, quisiera manifestar que este acuerdo interinstitucional pretende, ante todo, introducir una única política de comunicación europea que tiene que adoptarse, a velocidad constante, lentamente y con seguridad, por parte de las instituciones comunitarias a fin de que los ciudadanos reciban información estandarizada.\nEn segundo lugar, quisiera hacer una serie de aclaraciones sobre la cuestión de la financiación de las nuevas acciones propuestas. ¿Se incorporarán a los programas existentes? ¿Se creará una línea nueva para que haya un presupuesto destinado a la información? ¿Cómo se van a financiar los programas sectoriales? ¿La política de comunicación será independiente o, por el contrario, se tratará de una política cofinanciada?\nReinhard Rack\n(DE) Señora Vicepresidenta, el papel puede ser versátil, pero cada vez estás más claro que ya no es muy informativo. En nuestra política de información, tenemos que dar prioridad a los medios electrónicos como la televisión o Internet. Por tanto, mi pregunta es si podemos identificar una tendencia de este tipo en la política actual. En segundo lugar, me complace que las cadenas de televisión de ámbito local y regional vayan a estar involucradas en este asunto. Esto tiene más sentido que cubrir el déficit de las grandes cadenas públicas de televisión.\nMarian Harkin\nUna vez más, me complace escuchar lo que la Comisaria tiene que decir, pero comparto las preocupaciones de la última ponente. Me preocupa la forma en la que se van a transmitir los mensajes y estoy a favor de los medios electrónicos.\nCorremos un gran riesgo de que los folletos y los libros se queden en las oficinas sin leer. He visto esto en muchas ocasiones. Mi pregunta es: ¿cómo pretender transmitir el mensaje a los que están interesados? ¿Pretende centrarse en los grupos que están interesados, o se trata simplemente de un enfoque general?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión. - Gracias por estas importantes preguntas de seguimiento.\nQuisiera explicar lo que es necesario. Para que la información o cualquier campaña tenga éxito, necesitaremos cinco elementos.\nEn primer lugar, tendremos que utilizar Internet y las nuevas tecnologías de forma intensiva. Solo podemos soñar con la campaña Obama. Creo que contaban con 1 200 millones de dólares para su campaña informativa, pero la forma en la que utilizaron Internet demostró ser decisiva. Por tanto, tenemos que hacerlo así.\nEn segundo lugar, tenemos que utilizar herramientas audiovisuales: el 60 % de los ciudadanos usan principalmente la TV y la radio para informarse de lo que pasa en la UE.\nEn tercer lugar, tenemos que contratar a multiplicadores, como diferentes redes de las autoridades locales y de la sociedad civil. Por tanto, contaríamos con otras caras y con otros mensajeros sobre el valor añadido de trabajar juntos a nivel europeo.\nEn cuarto lugar, tenemos que cooperar con los \"embajadores\", por ejemplo, las personas que quieren respaldar la causa de la democracia y que pueden conseguir más de lo que nosotros, los políticos, podemos conseguir.\nEn quinto lugar, es necesario que lleguemos a los jóvenes y a las mujeres, pues son los que tienen a votar menos y los menos que están menos entusiasmados con la Unión Europea, como bien han demostrado los referéndums de Irlanda y, anteriormente, en Francia y en los Países Bajos.\nEstos elementos son necesarios.\n¿Qué pasa entonces con el dinero? ¿Con qué tipo de presupuesto contamos? Hemos identificado unos 8,5 millones de euros en nuestro presupuesto para el año que viene destinados a cubrir de forma centralizada y descentralizada las acciones dirigidas que están vinculadas con las elecciones del año que viene. Hemos dicho a nuestros representantes que dediquen la mayoría de los medios de comunicación con los que cuentan a las elecciones del PE y, de hecho, fuera del dinero descentralizado con el que cuentan, han asignado el 60 % a esta tarea. Ahora también nos estamos reuniendo a nivel técnico con sus servicios en el Parlamento para comparar los recibos de las diferentes actividades en cada uno de los Estados miembros.\nEste año, tenemos actividades destinadas a las elecciones que ascienden a una cuantía de 6,2 millones de euros. Tenemos proyectos destinados a los jóvenes y también tenemos Eurobarómetros, entre otras cosas. También hay dinero para la comunicación sobre los Fondos Estructurales, la agricultura, la investigación en cada ámbito de la política, pero no tenemos dinero extra o especial asignado para esto. He pedido a todos mis colegas que incorporen las elecciones en sus programas de comunicación y me informarán sobre cómo lo están haciendo.\nAún no hemos terminado con el presupuesto del año que viene, así que, aún podemos añadir dinero extra -pero esto es lo que hoy podemos identificar en el presupuesto-. Por tanto, no hay una asignación excesiva de dinero, pero tendremos que utilizar los canales con los que ya contamos. También ayudaremos al Parlamento Europeo en todo lo que podamos con todos nuestros recursos y mediante nuestras actividades habituales como, por ejemplo, la creación de material audiovisual, videoclips en EUtube -nos aseguraremos de utilizar todos los recursos que utilizamos a diario para movilizar a los votantes y para inspirar un debate bueno y animado en las elecciones del PE.\nAsunto: Información de los europeos sobre la participación en las elecciones europeas\nLa reciente inestabilidad económica internacional, que ha puesto a prueba los sistemas bancarios internacionales y europeos, ha suscitado una gran preocupación entre los ciudadanos europeos de a pie, que no veían que se propusieran soluciones a nivel de la Unión Europea ni tenían indicios de una solidaridad europea en tan críticas circunstancias.\n¿Qué medidas y acciones propone la Comisión Europea para informar a los ciudadanos europeos sobre las políticas europeas y las soluciones tanto a nivel comunitario como de los Estados miembros, en períodos de crisis y condiciones político-económicas extraordinarias? ¿Cómo piensa enfocar la información preelectoral y alentar a los europeos a participar en las elecciones europeas, en el contexto de una evolución nada favorable por lo que se refiere a determinados aspectos de las relaciones económicas y comerciales internacionales que son importantes para la Unión Europea?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión. - Sé perfectamente que la crisis financiera y su impacto en el panorama real de la economía son una gran preocupación para muchos europeos y, como tal, esto también tendrá un gran impacto en las elecciones europeas. Por tanto, no es de admirar que la mayoría de la gente desee que la campaña electoral se centre en aspectos económicos que afectan sus vidas cotidianas, tales como el desempleo, el crecimiento económico, la inflación y el poder adquisitivo. Los últimos sondeos de opinión también revelan que la gente ahora ve a la UE como un \"refugio\" de la crisis actual y desean que la UE llegue a regularlo a nivel global.\nLa Comisión lleva el ritmo de los desarrollos. El 29 de octubre adoptamos un marco centrado en abordar la crisis y los mercados, orientado a prevenir crisis futuras mediante reformas de la gobernanza económica, y mediante la reducción del impacto en los puestos de trabajo y en el crecimiento. Se están diseñando propuestas para hacer un seguimiento de esta situación y, además, estas medidas son prioridades estratégicas centrales para nuestro programa laboral y legislativo para 2009, que se presentó ayer al Parlamento, y que también fue objeto de debate.\nEs importante que la Comisión, el Consejo y el Parlamento hayan reconocido la necesidad de actuar, y que estamos tratando de proponer la sostenibilidad de los puestos de trabajo, del crecimiento y de la solidaridad como una de las prioridades de comunicación interinstitucionales para el año que viene. Esto significa que este será uno de los temas sobre el que las instituciones de la UE y los Estados miembros trabarán conjuntamente para informar de las actividades de la UE en este ámbito. Además, diseñaremos programas sobre cómo llevar esto a cabo de la mejor manera posible.\nYa he mencionado las elecciones del PE, que son otras de las prioridades interinstitucionales. A este respecto, los preparativos son más avanzados, ya que todos hemos sido conscientes durante algún tiempo de que sería una prioridad.\nNuestras instituciones están colaborando directamente en todas las actividades informativas relacionadas con las elecciones, y la Comisión contribuirá de forma activa en la estrategia marco en materia de comunicación adoptada por el Parlamento. El objetivo de la Comisión es aumentar la sensibilidad de la gente respecto a las elecciones y generar un debate sobre los temas sustantivos de la política de la UE. Esto se conseguirá a nivel parcial mediante el uso de nuestras herramientas centrales, incluido el uso de los medios audiovisuales y de Internet, y complementando estas actividades con actividades descentralizadas organizadas por los representantes en cada uno de los Estados miembros en estrecha colaboración con las oficinas de información del Parlamento.\nDichos eventos deberían sensibilizar a la gente del hecho de que los votantes tienen la opción de elegir entre diferentes perspectivas políticas de Europa y que estas opciones de elección marcarán la diferencia en las vidas de todos los ciudadanos.\nMarie Panayotopoulos-Cassiotou\n(EL) Señor Presidente, quisiera dar las gracias a la Vicepresidenta por su respuesta. Confío en que se implementen las medidas que ha propuesto la Comisión, pues pasa un montón de tiempo entre la propuesta y su aplicación; hay un proceso burocrático y no sé si habrá tiempo suficiente antes de las elecciones para que los ciudadanos vean los resultados.\nLa estrategia de la información y la financiación también puede ofrecer resultados contradictorios, hecho por el que hay que prestar especial atención para asegurarnos de que no pillamos ningún nervio entre nuestros ciudadanos, que no quieren ver que el dinero se malgasta de forma innecesaria en los eventos, en las publicaciones y en las actividades descentralizadas que ha mencionado.\nAdemás, el debate no siempre es convincente. Por tanto, quizá deberíamos reconocer los medios con los que contamos y ser más honestos con los ciudadanos.\nJosu Ortuondo Larrea\n(ES) Señora Vicepresidenta, ¿le parece a usted que la cercanía o la lejanía de los candidatos a los electores tienen que ver con el grado de participación en las elecciones europeas? ¿Está usted de acuerdo en que un Estado de 45 millones de habitantes no tenga más que una sola circunscripción electoral para las elecciones al Parlamento Europeo? ¿Qué puede hacer la Comisión para que los Estados de mayor número de población puedan tener circunscripciones más próximas a los ciudadanos?\nGay Mitchell\nSólo quiero decir a la Vicepresidenta de la Comisión que deberíamos tener en cuenta la situación de Dinamarca, donde ahora están baremando la posibilidad de solicitar su pertenencia al euro; también hay que tener en cuenta la situación de Islandia, donde el país se ha venido abajo; y también tenemos que considerar el caso de Suecia, donde otra vez están baremando la posibilidad de unirse a la zona del euro.\nPor ejemplo, ¿quién dice a los irlandeses que, debido al hecho de que formaban parte del euro y del Banco Central Europeo, han podido sobrellevar esta tormenta mucho mejor que esos países? ¿No es hora de que hablemos realmente sobre la Unión Europea? Esta semana, tenemos en esta Cámara a miembros del Parlamento Europeo de Irlanda que están haciendo comentarios negativos sobre la Unión Europea. ¿Quién hará comentarios positivos y resaltará los aspectos positivos para que la gente sepa las ventajas que tiene formar parte de la Unión Europea y de la zona del euro?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión. - La semana pasada, visité Irlanda con la intención de poner mi grano de arena en este asunto. Intenté explicar lo que creo que son los valores añadidos de la cooperación europea. Creo que el debate sobre el euro y por qué esto ha favorecido a Irlanda para pertenecer a la zona del euro ahora va bien, pero surge la cuestión básica de quién abogará por la Unión Europea. ¿Quién hablará a favor de la UE? ¿Dónde recae la responsabilidad? No podemos depender de que Bruselas haga todo eso. Tenemos que compartirlo y encargarnos de hacerlo en colaboración.\nRealmente, creo que la polémica política y el debate son dos aspectos positivos, ya que, hay diferentes versiones, diferentes programas, etc. Creo que esto ayuda a fomentar el interés y, a fin de cuentas, se trata de algo positivo para el número de votantes. Está claro que queremos fomentar y estimular debates llenos de espíritu en la agenda europea y en los problemas europeos. Todos tenemos que ser abogados. Por este motivo, estoy muy orgullosa y feliz de que, por primera vez, contemos con este marco de colaboración mutua en lo relativo a la comunicación. Nunca antes habíamos contado con este marco.\nPor tanto, deberíamos decidir compartir la responsabilidad para ser abogados y para escuchar las preocupaciones de la gente de Europa, porque lo que concierne no solo es la información, sino también la comunicación. Escuchar mejor, explicar mejor e ir al grano: esto es lo que repito en materia de comunicación. Las campañas deben realizarse de forma diferente en cada uno de los Estados miembros, ya que, tendrán que adaptarse a las circunstancias nacionales. Esto es lo que estamos intentando hacer ahora. Estamos intentando agilizar el proceso todo lo que podemos, pero también tenemos que respetar el Reglamento financiero y todas las normas. Tenemos que ser correctos en todo lo que hagamos. Hoy hemos tenido una reunión de la que haremos un seguimiento. Intentaremos responder de la mejor manera posible a la programación detallada del Parlamento para la planificación de las elecciones al PE.\nCreo que ya hemos asignado y gastado el dinero de este año pero, está claro, que estamos contando con recursos adicionales que nos ayudarán a organizar más actividades el año que viene. Reitero que creo que contemplar la utilización de medios audiovisuales y de Internet de forma más amplia a fin de ser efectivos y para poder llegar a los jóvenes.\nJosu Ortuondo Larrea\n(ES) Discúlpeme, pero no he oído que la señora Vicepresidenta haya contestado a mis preguntas.\nPresidente\nDejamos constancia de la respuesta que ha dado la Comisión, pero no contamos con la potestad ni con las competencias necesarias para evaluar el ámbito de la respuesta en cuanto a su sustancia.\n\nAsunto: Estrategia de información de la Comisión sobre el referéndum en Irlanda\n¿Cuál fue la estrategia de comunicación de la Comisión y de sus miembros durante el período previo a la celebración del referéndum en Irlanda?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión- Quisiera resaltar que, en el Tratado de Lisboa, la Comisión Europea ha trabajado a través de sus representantes y en estrecha colaboración con los Estados miembros a fin de ofrecer información objetiva y factual a los ciudadanos de la UE. Hemos respaldado este trabajo con kits de comunicación en los que hemos incluido materiales como folletos explicativos, presentaciones y mensajes clave. También hemos ofrecido cursos y sesiones de información a los Comisarios, a los representantes, a los centros de información Europe Direct y a otros multiplicadores de la información.\nTras reconocer la importancia de la Web, hemos creado un sitio web especializado con información exhaustiva sobre el Tratado de Lisboa que está disponible en 23 idiomas oficiales. Sobre esta base, los representantes de la Comisión de los diferentes Estados miembro han desarrollado materiales adaptados a las necesidades locales y dirigidos a informar a los ciudadanos. Además de esto, los representantes, incluido el de Irlanda, han elaborado programas de comunicación en estrecha colaboración con el Gobierno nacional y con las oficinas de información del PE que se encuentran en cada uno de los Estados miembros.\nLas actividades previstas incluyen cursos para periodistas y multiplicadores, publicaciones de folletos, organización de debates con las sociedad civil y con las autoridades locales, y también eventos públicos en los centros escolares y en las universidades. Por tanto, los ciudadanos obtienen información adaptada en sus propios idiomas y que trata sobre sus verdaderas preocupaciones.\nGeorgios Papastamkos\n(EL) Señor Presidente, quisiera dar las gracias a la Vicepresidenta. Mi pregunta complementaria incluye una propuesta: señora Vicepresidenta de la Comisión, usted -y también la Junta de Comisarios- debería visitar Irlanda en un momento político propicio para Irlanda, y toda la Junta de Comisarios debería dar curso a un debate con los ciudadanos de Irlanda para responder a todas sus preguntas.\nDeberían organizar un debate con todas las agencias interesadas que se transmitiera por televisión para que los ciudadanos irlandeses y el órgano electoral irlandés puedan verlo y responder in situ a sus inquietudes y a sus preguntas.\nArmando França\n(PT) Señor Presidente, Comisaria, durante dos meses, las agendas de los medios y de la política se ha visto inundada por la crisis económica y financiera. El referéndum de Irlanda o las dificultades de la República Checa en lo relativo al Tratado de Lisboa no se han transmitido prácticamente en los medios. ¿No le parece que la estrategia de comunicación y de información de la Comisión debería reforzarse, habida cuenta de la necesidad y la urgencia que hay para que el Tratado de Lisboa entre en vigor, y también como una respuesta política para abordar y superar la crisis actual?\nMairead McGuinness\nVoy a ser breve. En primer lugar, quisiera felicitar a la Comisaria particularmente por los esfuerzos que ha hecho en este asunto. Como antigua periodista, me permito sugerir, aunque una reunión de la Comisión pueda resultar interesante para la Comisión, no podemos forzar a la gente a que la vea.\nEl problema es que la información sin emoción no tiene sentido y temo que Europa sea bastante monótona y aburrida -excepto usted-, por tanto, tiene que solucionar este asunto.\nPor la función que desempeñé en el pasado como periodista, me permito decir también que -y es terrible que vaya a decir esto en público- me trajeron aquí, y a la Comisión, en muchas ocasiones, y las paredes grises y las presentaciones monótonas no estimularon mis genes europeos. Tiene que abordar este asunto. Por último, como bien ha dicho, si el Gobierno de Irlanda hubiera escuchado mejor, explicado mejor y si hubiese ido al grano, la respuesta hubiese sido un \"sí\".\nPresidente\nLas preguntas nº 38 a nº 41 recibirán una respuesta por escrito.\nGeorgios Papastamkos\n(EL) Señora Vicepresidenta, ¿sería tan amable de responder a mis preguntas complementarias?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión. - Puede que al Presidente se le haya olvidado darme la oportunidad de responder a sus preguntas. Es evidente que estamos aprendiendo bastante de lo que ha ocurrido en el referéndum, y creo que está en lo cierto al destacar que hubiesen sido más personas las que lo habrían respaldado. Nosotros seguimos las sugerencias del momento y respetamos completamente el deseo de que no consideraran que estábamos interfiriendo con el debate en Irlanda, pero puede que ahora los irlandeses deseen enviar más invitaciones. Insto a todos mis colegas a que vayan allí y que celebren debates con los ciudadanos irlandeses. En caso de que emitan dicho debate en la TV, no estoy segura de que siempre llegue a ser tan convincente, pero apreciamos la atención mediática.\nAhora estamos trabajando con el Gobierno de Irlanda para firmar un memorando de acuerdo, donde analizamos las cosas que quedan por hacer, tanto a corto como a largo plazo, asegurándonos para ello de que contamos con una educación cívica mejorada, que trabajamos con los periodistas, que quizá aún contamos con un enfoque más emocional en lo relativo a alguno de estos temas, mientras que, al mismo tiempo, respetamos las leyes y las normas vigentes en Irlanda.\nEstamos aprendiendo la lección y creo que seguiremos su consejo al pie de la letra de ir allí y responder a todas las cuestiones relacionadas con la política de agricultura y pesca, con las relaciones comerciales, etc. Este es el camino correcto para conseguir nuestro reto. De hecho, espero que estimulemos un debate positivo. Gracias por haberme concedido este tiempo.\nAsunto: Migraciones intrafricanas\nLa acumulación de las dificultades internas de cierto número de países africanos y las expectativas de emigración a Europa han ocasionado el desplazamiento de decenas de miles de ciudadanos del África al sur del Sáhara hacia los países situados más al norte, como Libia, Marruecos, Mauritania y Senegal.\n¿Es consciente la Comisión de esta situación y, en tal caso, ha contemplado algún tipo de medidas dirigidas a paliar las miserables condiciones en que viven estos migrantes interafricanos y aliviar la presión a la que se encuentran sometidos los países del África septentrional a consecuencia de este anómalo desplazamiento demográfico?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión- Ahora vamos a hablar de un ámbito político totalmente diferente. La Comisión es totalmente consciente de la pobreza que, unida a otros factores como la inestabilidad, el cambio climático y las violaciones de los derechos humanos, llevan a los emigrantes a emprender un viaje duro y que, en algunas ocasiones, puede terminar en tragedia. La Comisión está actuando para abordar todos estos asuntos, en primer lugar, a través del diálogo político con estos países, del Fondo Europeo de Desarrollo y mediante su objetivo de combatir la pobreza.\nA consecuencia de los trágicos acontecimientos acaecidos en Ceuta y Melilla, y como parte integrante del enfoque global aprobado por el Consejo Europeo a finales de 2005, la Unión Europea pretendía entablar un diálogo estructurado con África en lo relativo al vínculo que existe entre la migración y el desarrollo en el proceso de Rabat en cuanto a la ruta migratoria de África occidental, de la que se realizará un seguimiento en la Conferencia de París, el día 25 de noviembre, y los Procesos de Trípoli en los que se considera a África como un conjunto.\nLa Asociación sobre migración, movilidad y empleo se puso en marcha en la cumbre UE-África de diciembre de 2007 celebrada en Lisboa. La idea fundamental es que la asociación debería encontrar soluciones en materia de migración vinculándola con los temas relacionados con el empleo.\nEl centro de información y gestión de la migración, inaugurado por el Comisario de Desarrollo y Ayuda Humanitaria y el Presidente malí Touré en Bamako el día 6 de octubre, refleja un ejemplo de la aplicación práctica del enfoque integrado que la Comisión está intentando promover. Asimismo, está dispuesta a reproducir este ejemplo en cualquier lugar de África occidental.\nEn cuanto a las condiciones de vida de los emigrantes, cabe destacar que uno de los objetivos del programa de migración y asilo es proteger los derechos de los emigrantes, entre otras cosas, mediante el fortalecimiento de la capacidad de las administraciones y de las partes interesadas de los países de tránsito o de destino, tales como los países del Norte de África para ayudar a los emigrantes, sobre todo, en determinadas circunstancias.\nA modo de ejemplo, la Comunidad Europea, hace poco, ha concedido fondos en el marco del programa en cuestión para los siguientes proyectos: la financiación continua de la oficina de Libia del Alto Comisionado para los Refugiados, que desempeña un papel fundamental a la hora de promover los derechos de los refugiados y de los solicitantes de asilo; la mejora de la protección de las condiciones de vida de los emigrantes internacionales en el Norte de África; el fortalecimiento de la capacidad de las organizaciones de la sociedad civil en lo relativo a la promoción de los derechos de los emigrantes en el Norte de África; y el programa que permite a los emigrantes de Libia y Marruecos volver a casa voluntariamente en condiciones decentes.\nPor último, quisiera decir que la Comisión está utilizando un programa para financiar muchos proyectos en la parte de África que se encuentra al sur del Sáhara mediante la gestión de la prevención de la inmigración ilegal, la promoción de la migración legal, el vínculo entre la migración y el desarrollo y la promoción del apoyo a los refugiados y a los solicitantes de asilo.\nManuel Medina Ortega\n(ES) Muchas gracias, señora Vicepresidenta. Me ha dado usted bastante información sobre el tema que planteaba y le agradezco esa información detallada. Creo que es importante la nueva etapa de la Comisión y, sobre todo, el proyecto de Bamako de un centro de la Unión Europea en materia de inmigración. Sé que acaba de abrirse, que es probablemente muy pronto, pero la pregunta que hago a la Comisión es: ¿En el caso de que ese proyecto de Bamako (Malí) en materia de inmigración diera buenos resultados, cree posible la Comisión extender esa experiencia al resto de los países de la orilla sur del Mediterráneo?\nColm Burke\nSeñor Presidente, en observancia del Reglamento, sólo quisiera mencionar algo relacionado con la última sesión. Siento comentarlo ahora, pero solo se dieron menos de quince minutos durante la última sesión para las preguntas nº 38, nº 39 y nº 40, que estaban muy interrelacionadas.\nCreo que es una lástima que no se debatiera sobre ellas, pues creo que podría haber sido así, e incluso tengo que decir que se concedieron solo quince minutos, y yo tenía entendido que eran veinte.\nPresidente\nCreo que lleva razón. Tomaré nota de ello, pero ahora mismo no tengo otra posibilidad.\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión. - Estoy aprendiendo constantemente en este trabajo. Me estoy dando cuenta de que están previstos proyectos similares, como el proyecto Bamako, para los países de África occidental, como Senegal. Por lo visto, esto ya está incluido en el orden del día y la Comisión está totalmente involucrada en el desarrollo de proyectos similares en otros países.\nAsunto: Apertura de diálogo en Cuba\nLas Conclusiones del Consejo sobre Cuba, de 23 de junio de 2008, han sido muy bien recibidas por los sectores democráticos en la isla, los cuales aprecian que la liberación incondicional de todos los presos políticos sea una prioridad fundamental para la UE y que ésta se comprometa con el respeto a los derechos humanos y el avance real hacia una democracia pluralista.\nEn la línea con los compromisos adoptados en las Conclusiones, ¿puede indicar la Comisión si miembros de la Comisión han establecido ya contactos con representantes de la sociedad civil y de la oposición democrática, qué medidas efectivas está emprendiendo para profundizar el diálogo con esos representantes y de qué manera garantiza que acciones previstas en beneficio de la sociedad civil (como los microproyectos para el fomento de la inserción y cohesión social) no resulten intervenidas por organismos oficiales?\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión- La Comisión mantiene un contacto directo regular con la sociedad civil de todos los países del mundo, incluso con Cuba. La sociedad civil y los grupos de oposición aprecian y respaldan el papel de la Comisión en Cuba. La delegación de la Comisión de Cuba recibe a representantes de la sociedad civil y de los grupos de la oposición con regularidad, y los departamentos de la Comisión de Bruselas aplican una política de puertas abiertas para cualquier persona u organización que desee entablar un debate constructivo sobre Cuba o cualquier otro país.\nLa reunión que volvió a dar curso al diálogo político entre la Unión Europea, seguida de las conclusiones adoptadas por el Consejo el 23 de junio, que pusieron punto y final a las medidas diplomáticas adoptadas en 2003, fue una reunión troica ministerial de la UE sobre Cuba celebrada en París el 16 de octubre de 2008. El espíritu positivo que reinó en la reunión permitió debatir de forma abierta y honesta sobre temas de interés común, tales como la crisis financiera de ámbito internacional, los derechos humanos, la cooperación con Cuba y la reforma de las Naciones Unidas.\nLa Comisión está totalmente convencida -y el Comisario europeo de Desarrollo y Ayuda Humanitaria lo ha manifestado así en varias ocasiones- que una relación entre la UE y Cuba basada en el diálogo abierto y honesto crea el mejor marco de debate sobre temas de interés común para ambas partes, incluso las cuestiones relacionadas con los derechos humanos.\nAntonio Masip Hidalgo\n(ES) Agradezco la respuesta en nombre del señor Yañez-Barnuevo, pero he de decir, Comisaria, al señor Michel, que sus acciones, sus palabras y sus gestos son muy necesarios en contacto directo entablado realmente con la oposición democrática cubana para cumplir las conclusiones prioritarias del Consejo y reducir los efectos de la terrible dictadura castrista y favorecer a la libertad.\nMargot Wallström\nVicepresidenta de la Comisión. - Evidentemente, voy a transmitir a mi colega todas las reacciones y las respuestas del Parlamento. Por lo que sé, hace poco visitó Cuba pero, hasta la fecha, no hemos tenido la oportunidad de desarrollar este tema. Por lo bien que lo conozco, me atrevo a pensar que lo ha hecho por sus propios intereses y que mostrará voluntan y disposición para escuchar. Está claro que esto forma parte de lo que tenemos que hacer a partir de ahora, y también es por el propio interés de la Comisión.\nPresident\ne. - No están presentes los diputados que han planteado las demás preguntas, así que, se darán las respuestas por escrito a las preguntas comprendidas entre la nº 51 y la nº 58.\n\nAsunto: Europa: un lugar más atractivo para los investigadores\nSegún las estadísticas, la Unión Europea produce más licenciados en ciencias que los EE.UU. y Japón. A pesar de ello, los estudios realizados al respecto muestran que Europa es incapaz de conservar a este importante número de licenciados en ciencias, por lo que éstos se marchan a terceros países. Este hecho produce lógicamente una especial preocupación, sobre todo en este momento en el que Europa aspira a convertirse en la economía basada en el conocimiento más dinámica del mundo.\n¿A qué factores se debe principalmente este fenómeno y cuáles son sus repercusiones para la UE? ¿Dispone la Comisión de datos sobre el empleo de los licenciados en ciencias por Estado miembro?\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- Los investigadores están en el corazón de la creación, la transferencia y la explotación del conocimiento. Son la clave para que Europa haga realidad la quinta libertad -la libre circulación del conocimiento- y, de esta forma, también se podrá dar forma a una economía basada en el conocimiento.\nDe hecho, donde mejor se refleja el abastecimiento de recursos humanos es en el número de nuevos licenciados. Se ha alcanzado la cota de referencia que adoptó el Consejo de Educación en 2003, que consistía en aumentar el número de licenciados de los Estados miembros en un 15 % y en reducir, para 2010, la falta de equilibrio en materia de género. En 2006, en la UE de los 27, se licenciaron 200 000 matemáticos, científicos y tecnológicos más que en el año 2000.\nEs evidente que no todos los licenciados se decantan por el sector de la investigación. Para la Unión Europea, un factor adicional en este ámbito es que, habida cuenta de una cuota menor de inversiones en la investigación privada en Europa con respecto a otros continentes, el mercado para los investigadores en la UE es relativamente más pequeño que el mercado de nuestros competidores.\nPor encima de eso, hay una fuerte competencia para atraer y conservar a los investigadores con más talento. Ante todo, se trata de una competición entre el sector de la investigación y otros sectores económicos. No obstante, también hay una competición entre los países y las regiones mundiales -en particular, los Estados Unidos, pero cada vez más, China y la India-.\nLa Unión Europea va a hacer frente a la próxima jubilación de generaciones de investigadores en Europa, sin que haya previsiones de sustituir todas las vacantes que dejarán. La situación empeorará aún más si los jóvenes no se sienten motivados por las profesiones relacionadas con la investigación. Lo que están en peligro es el hecho de que Europa, a largo plazo, pueda seguir siendo un destino de primera clase, e incluso desarrollarse aún más, en materia de investigación y desarrollo.\nLa cuestión es que los investigadores en Europa aún se encuentran con grandes obstáculos y con falta de oportunidades. Cuando hablo con los investigadores europeos, me hablan de condiciones laborales poco motivadoras, además de escasas previsiones profesionales, de un estado precario en algunas situaciones y de contratos a corto plazo. Asimismo, muchos investigadores aún están formados de una forma en la que no se les dota de las competencias necesarias para una economía moderna en materia de conocimiento. Hay una gran falta de incentivos para los investigadores que desean mover trabajos dentro de la academia y de la industria o viceversa. Por último, cabe destacar que la fragmentación estructural del mercado laboral de los investigadores europeos obstaculiza la movilidad transnacional de los investigadores dentro de la Unión Europea, habida cuenta, sobre todo, de una falta de selección basada en méritos y que sea abierta, así como los factores culturales y de los problemas con los que se encuentran los trabajadores que suelen desplazarse mucho en sectores como la seguridad social, la fiscalidad y la transmisibilidad de derechos de pensión complementaria.\nPor tanto, ya es hora de que Europa agilice sus esfuerzos para garantizar la disponibilidad de los investigadores necesarios en los años que se avecinan. Este es precisamente el motivo por el que la Comisión, el pasado mes de mayo, propuso una Asociación Europea para los Investigadores: una asociación con y entre los Estados miembros que demanden un marco orientado a progresar rápidamente en Europa en todos los ámbitos que determinen carreras mejoradas y más movilidad.\nEl Consejo ha respondido favorablemente a esta iniciativa y estamos a punto de poner en marcha su aplicación, centrados en planes de acción nacionales y de aprendizaje mutuo. También se prevé el control del progreso basado en la evidencia, la recopilación de datos sobre los modelos de carrera y de movilidad. Por tanto, a pesar de que ahora contemos con muy pocos datos, la intención es abastecernos a nosotros mismos con estadísticas mejoradas que el diputado está buscando. Contamos con muchos otros datos, pero no exactamente con estos datos concretos.\nLa Comunicación de la Comisión sobre la Asociación Europea para los Investigadores ahora es objeto de consideración en este Parlamento. La Comisión comparte la opinión del Parlamento, que esperamos que fortalezca el esfuerzo común por el futuro de la investigación en Europa.\nEmmanouil Angelakas\n(EL) Señor Presidente, quisiera dar las gracias al Comisario por su respuesta. Tengo una pregunta complementaria sobre el Séptimo Programa marco de investigación, que cuenta con un paquete de 54 millones de euros. Señor Comisario, ¿dispone de cualquier tipo de información, después de 18 meses en este programa en lo que se refiere a su desarrollo, a los países que disponen de un buen porcentaje de utilización, a cuáles son los problemas principales y si la Comisión pretende elaborar un informe provisional sobre este marco de financiación?\nPaul Rübig\n(DE) Señor Presidente, naturalmente, la motivación de los investigadores también depende de la renta neta que obtengan. ¿Estamos trabajando conjuntamente con el Comisario Kovács?\nGay Mitchell\nQuisiera preguntar al Comisario, cuando vuelva a revisar estas preguntas y a escuchar al Parlamento, si volverá a revisar la pregunta sobre la investigación ética o sobre los investigadores éticos. Está más que claro que ya no es necesario destruir a los embriones y que hay muchos otras formas de investigar. ¿Empezará a introducir recursos en dichas formas de investigación para que podamos volver a contar con una base ética en términos de investigación en el marco de la Unión Europea?\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- Antes de nada, quisiera decir que, evidentemente, estamos siguiendo todos los datos y todo lo relacionado con el programa marco. Se encuentra disponible y, por tanto, podemos ofrecerle todos estos datos.\nTambién contamos con informes de seguimiento, que están previstos hasta finales de año y, además, contaremos con un informe provisional -creo que estará disponible a finales de mayo de 2009-. Sin embargo, el informe provisional va mucho más allá: trata sobre el influjo de ideas sobre cómo deberíamos continuar en el futuro. Parte de la aplicación lógica del programa marco se basa en realizar un seguimiento de lo que se hace y de dónde se invierten o se gastan los fondos.\nEn cuanto a la exención de impuestos, quiero señalar que siempre he estado a favor del uso de dichos instrumentos que estimularían la ciencia y la investigación, incluida la exención de impuestos. Uno de los problemas con los que nos tenemos que enfrentar en esta crisis y en esta difícil situación es cómo estimular la investigación y el desarrollo para que no lleguemos a estar en la misma situación que las empresas. A causa de la presión, desde luego, deberían considerar la reducción de la inversión en investigación y desarrollo.\nEsta es una de las posibilidades, pero también tenemos que ser conscientes de que contamos con un pacto flexible en materia de crecimiento y estabilidad, un pacto que tenemos que respectar, y también tenemos que considerar que la situación no es exactamente la misma en todos los Estados miembros. De hecho, los Estados miembros tienen formas distintas de trabajar que han establecido en los buenos tiempos, cuando la economía iba mejor.\nPor último, me ha preguntado acerca del enfoque ético, que también se ha mencionado en otra pregunta. Creo que hemos invertido realmente mucho para llegar a un acuerdo sobre el que poder basar nuestro enfoque ético en la ciencia y la investigación, y también cuando utilizamos programas marco. Es difícil llegar a un acuerdo. Hay diferentes opiniones en los Estados miembros de la Unión Europea, y podemos estar bastante orgullosos de haber conseguido crear algo como los procedimientos éticos claros que, en realidad y en la práctica, están demostrando que están basados en la verdadera ética.\nBernd Posselt\n(DE) Señor Presidente, quiero pedir disculpas. Suelo ser muy puntual, pero siempre hay dos partes para la puntualidad y el turno de preguntas se ha retrasado. Por tanto, estaba reunido con mi grupo y, cuando vi en la pantalla que el Comisario Potočnik estaba empezando, vine corriendo y llegué inmediatamente después de que empezara. Le pediría, si no le importa, que tuviera la consideración de retomar mi pregunta, la pregunta nº 42, pues llegué a la sesión plenaria inmediatamente después de que el Comisario Potočnik hubiera empezado. Es posible que no me haya visto, pero he entrado corriendo.\nPresidente\nSeñor Posselt, nos hemos dado cuenta de que ha llegado, aunque un poco más tarde. Está claro que usted no es responsable de este retraso, que está totalmente justificado, y la Mesa, mientras tanto, lo que ha hecho es seguir el orden establecido con la siguiente pregunta. No obstante, haremos lo que podamos para cubrir su pregunta en esta ronda.\n\nAsunto: Financiación para tecnologías ecológicas\nEn el clima actual de ralentización de la economía y de inseguridad energética creciente, los ciudadanos miran hacia la UE en busca de liderazgo. Es hora de que la UE y sus Estados miembros aceleren el ritmo y aboguen por un aumento en la financiación para innovación y tecnología. Necesitamos transmitir el mensaje de que la UE puede liderar a nivel mundial el sector de las tecnologías ecológicas si actuamos ahora, no más tarde. ¡El reto del cambio climático supone una oportunidad para los inversores, la investigación y el desarrollo, los negocios y el empleo!\n¿Puede la Comisión exponer los planes actuales y de futuro para la financiación de tecnologías ecológicas en el marco del Séptimo Programa Marco de Investigación y Desarrollo Tecnológico?\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- La Comisión respalda totalmente el análisis que ha hecho su Señoría en su pregunta oral.\nSomos líderes en la tecnología ecológica y tenemos que mantener y reforzar esta posición. Además, este hecho también apoyará la posición que ocupa la UE en la función fundamental que desempeña en los foros internacionales que se ocupan de combatir el cambio climático. Gracias al Séptimo Programa Marco de Investigación y Desarrollo Tecnológico, la UE cuenta con los recursos necesarios -y el Parlamento ha jugado todas sus bazas en este resultado- para movilizar los fondos destinados a la I+D de la UE en aras del desarrollo de las nuevas tecnologías ecológicas.\nLa Comisión está haciendo muchos esfuerzos para sacar el máximo provecho de este programa. Dos de las iniciativas conjuntas en materia de tecnología que se han adoptado hasta ahora están totalmente orientadas a las tecnologías ecológicas: \"Clean Sky\", con una contribución europea de 800 millones de euros, y el programa \"hidrógeno y las pilas de combustible\", que cuenta con una contribución de 450 millones de euros de la Comunidad Europea.\nAdemás, gracias al Plan Estratégico Europeo de Tecnología Energética, estamos muy respaldados por el Parlamento y por el Consejo. La Comisión ha puesto en marcha un proceso que mejorará la efectividad del gasto en Investigación y Desarrollo en materia de investigación energética. El plan que he mencionado anteriormente está comprometido con las tecnologías ecológicas. En él, se solicita la aplicación de seis nuevas iniciativas industriales europeas de carácter prioritario (programas impulsados por la industria: eólico, solar, CCS, redes, bioenergético y fisión sostenible) y la creación de la Alianza europea para la investigación en el sector energético (programas impulsados por la investigación).\nEl Programa comunitarios del Séptimo Programa Marco en materia de energía es el instrumento principal disponible a corto plazo para respaldar la aplicación de tales acciones. Pero se necesita más que el único esfuerzo de la UE. Por tanto, el Programa comunitario debería utilizarse para catalizar las acciones de los Estados miembros y, evidentemente, del sector privado. Esto requiere un cambio en el enfoque: en lugar de cofinanciar los proyectos, es estrictamente necesario dirigir y permitir el despliegue del esfuerzo conjunto mediante una programación también conjunta.\nTras realizar un análisis del conjunto completo de programas de trabajo a partir de los tres primeros años de aplicación del Séptimo Programa Marco, la Comisión estima que el 37 % de los elementos respaldados por los fondos de I+D están destinados a la tecnología ecológica. Un porcentaje del 40 % del presupuesto asignado después de las solicitudes de 2007, con los Programas específicos de cooperación, también respalda las actividades de I+D de la tecnología ecológica.\nPara poder controlar la contribución del Séptimo Programa Marco al desarrollo sostenible, en general, y a la tecnología ecológica, en particular, la Comisión está implementando un sistema de seguimiento que debería estar en funcionamiento en el primer semestre del año que viene.\nEn la comunicación que la Comisión adoptó el 29 de octubre de este mismo año titulado \"De la crisis financiera a la recuperación: un marco europeo de acción\", la Comisión también destaca el papel de la inversión en I+D y de la educación, así como la mejora de la competitividad europea, para lo que tendrá que seguir coloreando de verde nuestras economías.\nEn términos más generales, hay que destacar que, además de las actividades y los fondos del Séptimo Programa Marco, Europa dispone de un gran abanico de iniciativas políticas y de programas de ayuda relacionados con las tecnologías medioambientales en la UE, tales como el Plan de acción para las tecnologías ambientales, el Programa para la Competitividad y la Innovación y, lo más reciente, la Iniciativa a favor de los mercados líderes y el Plan de acción en materia de consumo y producción sostenibles.\nLa Comisión espera que, con esta respuesta, el señor diputado se convenza de que estamos totalmente involucrados en implementar los fondos del Séptimo Programa Marco para que nuestros sectores de la economía y la investigación sean ecológicos.\nSeán Ó Neachtain\n(GA) Señor Presidente, quisiera dar las gracias al Comisario por haber dado una respuesta tan exhaustiva.\nPor lo que atañe a la investigación marina, a la investigación del mar, y a la ciencia y la tecnología marinas, ¿contamos con ayuda en el Séptimo Programa Marco de la Unión Europea para aumentar la investigación y la tecnología marinas en el marco de dicho programa?\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- Evidentemente la respuesta es \"sí\". Ayer debatimos en la Comisión de Industria, Investigación y Energía sobre esta actividad específica propia de los temas relacionados con el mundo marino y marítimo. Queremos avanzar más en este ámbito, ya que, la situación es sumamente compleja. Todo el ámbito de los océanos es sumamente complejo, pero nuestra vida, nuestro estilo de vida, también influye en los ecosistemas. Este tema merece especial atención, y esta atención debería adoptar una nueva forma de organización del sistema de investigación en este ámbito, haciendo que los investigadores marinos y marítimos se unan, y combinando también los esfuerzos de los Estados miembros de una forma diferente como es el caso hoy en día. Se trata de una nueva forma de pensamiento, al que se le puede denominar \"pensamiento piloto\" en el contexto de la programación conjunta, que es algo que ya he mencionado. Es evidente que centraremos nuestra atención en este tema en el futuro.\nPresidente\nSeñorías, tenemos que intentar encauzar la inversión que se ha producido en el Turno de preguntas; para ello, tenemos que intentar respetar a todos y dar a todo el mundo la oportunidad de exponer su pregunta. Para ello, trataremos de desarrollar las preguntas que quedan, pero después de que el Comisario haya respondido, daré la palabra exclusivamente al diputado que la haya planteado. No aceptaremos las demás solicitudes para intervenir, ya que, esto dificultaría la consecución del resultado final.\nAvril Doyle\nSeñor Presidente, me acabo de incorporar, pero he estado mirando el monitor en una reunión importante del grupo y me pregunto por qué no intervenimos uno tras otro. Me es imposible estar aquí. He llegado precisamente en el momento en el que estaba prevista la exposición de mi pregunta, y ahora usted está cambiando el orden. Señor Presidente, le pediría que se ajustara al orden establecido.\nPresidente\nSeñora Doyle, no he cambiado el orden. Lamentablemente, ha habido un imprevisto del que el señor Posselt no es responsable. Aunque ha habido una ronda de preguntas para las que se ha cambiado el tiempo por el Comisario, el señor Possel ha llegado treinta segundos tarde. Por tanto, voy a retomar su pregunta e, inmediatamente después, pasaré a la pregunta de la señora Doyle.\n\nAsunto: Clonación\nLa Comisión lleva a cabo actualmente un debate de base sobre la clonación. ¿Cuál es el objetivo de ese debate y qué principios fundamentales se examinan en él?\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- Se trata de una cuestión bastante difícil y compleja. El debate sobre la clonación en la Comisión está relacionado con el uso de una tecnología llamada transferencia nuclear de células somáticas (SCNT, por sus siglas en inglés), que hace especial referencia a la cría de animales de granja y cómo tratar los alimentos producidos a partir de los animales clonados y sus crías.\nEn el caso del uso de esta técnica de clonación en la cría y la reproducción del ganado en el sector agroalimentario, las cuestiones están relacionadas especialmente con la salud y el bienestar de los animales. En el caso de los alimentos derivados de los animales clonados y de sus crías, las cuestiones están especialmente relacionadas con cualquier riesgo posible que pueda existir para la salud humana y con el derecho del consumidor a ser informado al respecto.\nEl debate no cubre el uso de la transferencia nuclear de células somáticas en la investigación. La Comisión ha estado siguiendo el desarrollo de la transferencia nuclear de células somáticas desde 1996, cuando nació el primer mamífero clonado, la oveja Dolly. En 1997, la Comisión solicitó al Grupo informal de Asesores sobre las Implicaciones Éticas de la Biotecnología que diera su criterio sobre la ética de la clonación.\nEn 2004, la Comisión financió el proyecto \" Cloning in public\" dentro del Séptimo Programa Marco. Esto permitió que se pusiera en marcha un debate en toda la UE como la primera oportunidad para tener debates preliminares con los catedráticos y la sociedad civil sobre aspectos éticos, jurídicos y demás en materia de clonación de animales de granja. El estudio reveló que la gente no está bien informada sobre el uso y las implicaciones de la clonación. El Centro Común de Investigación publicó un estudio en 2007 en un número de Nature Biotechnology sobre las previsiones del uso comercial de la tecnología de la clonación de cara al futuro. El estudio esbozó la situación de las aplicaciones comerciales de la clonación animal a nivel mundial y creó una línea base de los productos y del tiempo estimado para que estos lleguen al Mercado. La conclusión fue que no está previsto que los animales clonados lleguen al mercado de la UE antes de 2010 y que el material reproductivo -el semen- de los animales clonados puede ser el primer producto en comercializarse.\nDurante los últimos años, la Comisión ha recibido información de que la tecnología de la transferencia nuclear de células somáticas para la reproducción de animales de granja está a punto de alcanzar su fase comercial, especialmente, en terceros países como los Estados Unidos. En función de la evaluación final del riesgo, un informe redactado por los científicos del Organismo de los Estados Unidos encargado del Control de Alimentos y Medicamentos, publicado en enero de 2008, reveló que el consumo de alimentos procedentes de los animales clonados y de sus crías es seguro, pues los alimentos derivan de animales sanos, que es un principio general en la seguridad alimentaria. De hecho, solo los animales sanos entran en la cadena alimentaria.\nA fin de estar lista para un debate político informado, en 2007, la Comisión solicitó a la Autoridad Europea de Seguridad Alimentaria (EFSA) que evaluara los riesgos potenciales y reales asociados con el uso de esta tecnología en la producción alimentaria y también solicitó al Grupo Europeo de Ética (EGE) que emitiera sus criterioso sobre los aspectos éticos de la clonación animal para el suministro de alimentos. El Grupo publicó sus criterios en enero de 2008 y la Autoridad en julio de 2008. Según la EFSA, \"basándose en sus conocimientos... no hay indicios de que haya diferencias en términos de seguridad alimentaria entre los productos alimentarios (derivados) de los clones sanos (animal) y sus crías, en comparación con los que derivan de animales sanos que se crían de forma convencional\". Por lo que atañe a las condiciones generales de salud de los clones, la declaración de la EFSA manifiesta que no hay indicios de que haya efectos adversos para la descendencia reproducida sexualmente de los clones de las reses y del cerdo. Sin embargo, los clones y su descendencia aún no se han estudiado a lo largo de toda su vida.\nActualmente, el Grupo EGE no considera que haya argumentos convincentes para justificar la producción de alimentos derivados de los clones o de sus crías.\nLa Comisión también solicitó que se hiciera una encuestara del Eurobarómetro sobre la actitud de los europeos en materia de clonación animal. Los resultados se publicaron en octubre de 2008. El estudio demostró que el 58 % de la muestra estaba en contra de la clonación para la producción de alimentos.\nLa Comisión ahora está considerando detenidamente estos elementos para preparar un debate político informal sobre el uso de la transferencia nuclear de células somáticas para la reproducción de animales de granja y la producción de alimentos. En caso de que esto fuera necesario para desarrollar más el marco reglamentario, es importante solicitar que las nuevas disposiciones cumplan con las normas del Tratado CE y con las de la Organización Mundial del Comercio.\nBernd Posselt\n(DE) Señor Presidente, quisiera darle las gracias por su generosidad y también al Comisario por su positiva respuesta. Solo tengo una pregunta. ¿La Comisión puede manifestar de forma definitiva que los humanos clonados, de cualquier tipo, no forma ni formará parte de esta estrategia?\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- Esta opción queda descartada por el marco de normas que aplicamos actualmente. Evidentemente, las normas que estamos utilizando no tienen cabida para la investigación siempre que el objetivo sea la clonación de las personas.\nPresidente\n\nAsunto: Consejo Europeo de Investigación\nEl Consejo Europeo de Investigación fue oficialmente creado los días 27/28 de febrero de 2007 con ocasión de una conferencia inaugural en Berlín organizada por la Presidencia alemana. Uno de sus objetivos es \"promover la investigación exploratoria a iniciativa de los investigadores o ascendente\".\n¿Podría explicar la Comisión qué entiende por investigación exploratoria a iniciativa de los investigadores o ascendente? ¿Qué progresos se han realizado en este ámbito hasta la fecha?\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- En este punto, voy a ser breve. El enfoque \"a iniciativa de los investigadores\" dirigido por el Consejo Europeo de Investigación significa que se respaldan los proyectos exploratorios del conocimiento realizados por los investigadores sobre temas de su elección en cualquier ámbito científico. Por tanto, tienen libertad para elegir.\nEl Consejo Europeo de Investigación respalda la \"investigación exploratoria\" y, gracias a ello, hace especial hincapié en los proyectos interdisciplinarios y en la investigación pionera.\nHasta ahora -y ahora me refiero al progreso- se han aplicado dos solicitudes de propuesta por parte del Consejo Europeo de Investigación, y la comunidad de investigación europea ha respondido con gran entusiasmo. Los jóvenes investigadores emitieron 9 167 propuestas en respuesta a la solicitud de las Becas para Investigadores Principiantes Independientes del año pasado y más de 2 000 propuestas para la solicitud de Becas para Investigadores Avanzados de este año. Este alto nivel de participación revela el interés del Consejo Europeo de Investigación y confirma que la financiación para la investigación exploratoria ascendente es una necesidad urgente en Europa.\nLa Comisión está convencida de que esta inversión en la investigación exploratoria a largo plazo contribuirá de forma sustancial a mejorar nuestra sociedad basada en el conocimiento y también nuestra capacidad de innovación en el ámbito de la investigación.\nAvril Doyle\nEn vista del objetivo que tiene la Presidencia francesa de establecer un proceso de gobernanza para el Espacio Europeo de Investigación (EEI) a finales de 2009, ¿podría especificar la Comisión qué medidas prevé aplicar, en colaboración con los Estados miembros y el Parlamento, para poner metodologías de evaluación de la política científica a fin de garantizar que contamos con opciones de política basadas en pruebas para la ciencia, así como para la investigación y el desarrollo en la UE?\nCon la presentación de la \"Visión 2020 para el Espacio Europeo de Investigación\" acordado por la Presidencia francesa, el Consejo y la Comisión, ¿qué progresos se están experimentando en todo el ámbito de gobernanza propio del EEI?\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- Para ser franco, se trata de una cuestión de gran alcance. Creemos que es importante que estemos de acuerdo con los Estados miembros en lo que respecta a la \"Visión 2020\" pues, de ser así, se reduciría la extensión de los debates adicionales sobre lo que deseamos hacer en Europa. No deberíamos repetir una vez tras otra lo que estamos haciendo: esta es la idea general. Está claro que el debate no están empezando ahora: la idea se puso en marcha con un Libro Verde en el año 2000. Creo que es magnífico, sobre todo, por la nueva realidad cambiada en la que vivimos.\nLa estructura y la gobernanza del EEI son sumamente importantes, y este es el motivo por el que tenemos que tener paciencia. Está claro que no tendremos éxito si los Estados miembros no llevan la voz cantante. Cuando hablamos sobre el EEI y sobre estimularlo, no estamos hablando, en gran parte, sobre la financiación creciente a nivel europeo, sino sobre cómo podemos cooperar mejor -un aspecto inherente de los aspectos básicos del marco institucional de algunos de nuestros competidores más importantes, como el caso de los Estados Unidos, con el que nos queremos comparar-. Por tanto, nuestra intención es crear un compromiso voluntario por parte de los Estados miembros a través del cual cooperaremos más y mejor que ahora.\nPor lo que atañe a las metodologías de política científica, todo forma parte del debate en el que nos estamos centrando. Creo que esta cuestión tendrá que solucionarse, pero no puedo entrar en detalle al respecto. Soy consciente de que el enfoque del EEI es, en esencia, uno de los desarrollos que más necesita Europa en este momento.\nPresidente\n\nAsunto: Evaluación ética de la financiación de investigación en el 7° PM\nLas normas de convocatoria de propuestas y de los procedimientos correspondientes de evaluación, selección y adjudicación del Séptimo Programa Marco de investigación y desarrollo tecnológico (7° PM - 1982/2006/CE ) especificaban claramente que no se financiarían actividades de investigación que implicasen la destrucción de embriones. ¿Está segura la Comisión de que ha sido positiva la evaluación ética de los proyectos propuestos en el marco de la aplicación de esta política?\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- El control ético de la investigación fundada bajo el 7º PM es un sistema que vela por la protección de los derechos fundamentales y por el respecto de los principios éticos.\nEn el caso de la investigación que implica el uso de células madres embrionarias humanas, el proceso consta de cinco pasos, incluida la evaluación científica, el control y la clasificación éticos, la aprobación de las comisiones éticas nacionales y locales para la investigación propuesta y la sumisión de las propuestas a un comité de reglamentación, por tanto, esto está relacionado con el proyecto por el que optemos sobre la base de un único proyecto.\nEn julio de 2007, el Grupo Europeo de Ética también dio su criterio a la Comisión sobre las revisiones éticas de los proyectos de investigación del 7º PM que se centran en la utilización de células madres embrionarias humanas.\nSi se siguen los pasos anteriores, la Comisión considera que el mecanismo establecido para el control ético ha aplicado satisfactoriamente las disposiciones pertinentes de la CE. Concretamente, habida cuenta de que todas las actividades de investigación que implican la destrucción de los embriones humanos quedan excluidas del ámbito de la financiación comunitaria, no se ha financiado ninguna propuesta de investigación en este ámbito en el marco del 7º PM.\nEl control ético pretende comprobar que no se concede financiación por parte de la UE a las actividades de investigación que implican la destrucción de los embriones humanos. A este respecto, esto supone una parte integral de la completa aplicación del Programa Marco.\nGay Mitchell\nSeñor Comisario, ¿podría decir a la Cámara si el marco puede utilizarse para investigar sobre embriones humanos que se hayan destruido antes de empezar la investigación, o estamos jugando solo con palabras?\nVuelvo a la pregunta que he planteado anteriormente y me gustaría pedir más información. Señor Comisario, ¿pretende hacer algo para garantizar que se haga todo lo posible para estar al corriente de este tipo de investigación que no suscita las mimas cuestiones éticas y que perfectamente puede ofrecer los mismos resultados, o incluso mejores?\nMarco Cappato\n(IT) Señor Presidente, Señorías, en cualquier caso, a mí me preocupa totalmente lo contrario de lo que preocupa al señor Mitchell. La investigación seguramente está permitida en las células que ya se han extraído. A mi juicio, el problema reside en que los obstáculos son tan grandes que este tipo de investigación se ve penalizada por razones que parecen ser éticas, pero que realmente no lo son.\nGay Mitchell\nSeñor Presidente, antes ha dicho que no permitiría que nadie hiciera preguntas aparte de los autores de las preguntas. Entonces la gente puede venir y aparecer en el acta. ¿Por qué no inscriben sus propias preguntas sobre estos temas? Señor Presidente, tiene que seguir el Reglamento de forma consistente.\nHa dicho que no permitiría a nadie hacer preguntas, más que a las personas que las personas que se han inscrito para realizar preguntas y ahora usted permite que el caballero intervenga a continuación de mi pregunta. Si hubiese sabido que se iba a hacer esta pregunta, me hubiese extendido más sobre el tema que quería desarrollar.\nLa investigación poco ética es totalmente innecesaria...\n(El Presidente interrumpe al orador).\nPresidente\nSeñor Mitchell, cuando doy la palabra a un diputado para que intervenga durante treinta segundos, no sé si va a hacer una pregunta o un comentario sobre las preguntas que ya se han hecho. En cualquier caso, ha tenido la oportunidad, mediante la intervención del señor Cappato, de intervenir de nuevo para responder a la pregunta que él ha hecho. Creo que todos podemos estar satisfechos y, agradeciendo al señor Potočnik su paciencia, le voy a dar la palabra para que dé su última respuesta.\nJanez Potočnik\nMiembro de la Comisión- Habrán podido observar lo difícil que es este debate cuando hablamos de cuestiones éticas. Se trata de lo que es Europa y de lo que parece ser.\nPara ser exactos, la investigación de las células madres embrionarias humanas está permitida en condiciones que se hayan acordado y sometido a votación en el Parlamento Europeo y también en el Consejo. Hemos celebrado un debate minucioso y exhaustivo y el procedimiento que se sigue está -puedo decir- basado en un enfoque realmente ético.\nEn la presentación he explicado los pasos que hemos dado y cómo se toman las decisiones. En primer lugar, tenemos que contar con una evaluación científica. A continuación, hacemos una evaluación ética en la Unión Europea y después una evaluación ética en cada uno de los Estados miembros. En caso de que algún Estado miembro se oponga a alguna actividad que se esté financiando en su país, no la financiamos. Posteriormente, este proyecto pasa a la Comisión, donde los Estados miembros deciden al respecto basándose en el propio proyecto de forma independiente.\nAl realizar la evaluación científica, la primera cuestión que se plantea es: ¿es posible hacer esto con otro enfoque diferente? Y se seguirá en otra dirección, siempre que la respuesta a esta pregunta sea \"no\".\nPor norma general, hay una mayoría abrumadora de científicos que creen que hay que hacer uso de la combinación. Pero si tenemos en cuenta la estructura de nuestros programas, definitivamente observarán que la gran mayoría de los programas que financiamos son programas relacionados con la investigación de células troncales adultas. De eso no cabe ninguna duda. Por tanto, intentamos respetar las normas que se han votado y acordado en el Parlamento y que creemos que funcionan al ponerlas en práctica.\nColm Burke\nSeñor Presidente, estaba aquí a las 18.15 horas para asistir a esta ronda de preguntas. Mi pregunta era la nº 3. Se me han concedido 15 minutos para planteara. Esta sesión disponía de 35 minutos. Creo que es injusto que alguien que llega puntual no pueda plantear su pregunta como es debido y estoy totalmente decepcionado. Quiero que tome nota de mi desazón.\nEs sumamente frustrante venir aquí, llegar a tiempo, y ver que se omiten dichas preguntas para acomodar a otras personas. Da muchísima rabia que sea así.\nPresidente\nSeñor Burke, entiendo su frustración, pero hemos respetado el tiempo registrado para cada pregunta esta tarde. Lamentablemente, cuando esto ocurre, en consecuencia, que algunas preguntas están incluidas en la ronda de preguntas y no se analizan, lamentablemente, esto no depende del Presidente, sino que se trata de algo que yo no puedo remediar. Lo único que podía hacer, evidentemente, como usted ha podido observar perfectamente, es prolongar la última ronda de preguntas durante algunos minutos, gracias a la disposición y a la amabilidad de la Comisión. Sin embargo, cabe destacar que no se ha restado tiempo a las demás preguntas.\nLas preguntas que, por falta de tiempo, no han recibido respuesta oral, la recibirán por escrito (Véase el Anexo).\n(La sesión, suspendida a las 19.50 horas, se reanuda a las 21.00 horas).\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "3. Venezuela: il caso di Manuel Rosales\nPresidente\nL'ordine del giorno reca la discussione su tre proposte di risoluzione sul Venezuela.\nPilar Ayuso\nSignora Presidente, signor Commissario, ho firmato la presente risoluzione e chiesto di rivolgermi alla plenaria perché sono stata testimone della cosiddetta \"espulsione” del collega Herrero, che in realtà è equivalsa a un rapimento. Per di più, ho avuto l'occasione di vedere come la persecuzione politica, gli abusi di potere da parte del regime di Chávez, l'intimidazione dell'opposizione, le minacce, lo sprezzo per la dignità umana e l'uso improprio della giustizia siano parte della quotidianità venezuelana.\nIl caso di Manuel Rosales è stato la goccia che ha fatto traboccare il vaso e il catalizzatore di questa risoluzione, ma vi sono migliaia di casi altrettanto sanguinosi come questo; alcuni di essi sono citati nella risoluzione, altri no, come il caso di Eligio Cedeño nato nella periferia povera di Caracas, a Petare, zona notoriamente pericolosa, venuta alla ribalta per aver eletto un sindaco non schierato con il regime di Chávez. Orbene, Eligio è stato istruito con l'aiuto di altri, soprattutto Citibank; è riuscito ad avviare una propria attività, la Banca di Caracas e viveva normalmente, anche assistendo i più bisognosi. Oggi invece è illegalmente in carcere a Caracas dopo due anni di detenzione senza alcuna accusa fondata formulata nei suoi confronti. L'unico suo crimine è stato far parte dell'oligarchia economica.\nUn altro caso è quello di Nixon Moreno, leader studentesco all'università di Andes, eletto al consiglio universitario varie volte e presidente della federazione dei centri universitari. Nel 2003 ha vinto le elezioni della federazione contro l'attuale ministro degli interni e della giustizia. Questo è stato il suo crimine. Oggi è accusato di tentato omicidio e atti di libidine violenta, nonostante abbia dimostrato la propria innocenza.\nCasi come questi sono all'ordine del giorno in Venezuela, dove la persecuzione dell'opposizione al fine di escluderla dalla vita politica e il soffocamento dei dissidenti fanno parte della quotidianità. Nondimeno dobbiamo trasmettere un messaggio di speranza alla democrazia venezuelana: malgrado le sfide, sono certa che la democrazia sarà instaurata e alle urne il presidente Chávez soccomberà.\nMarios Matsakis\nSignora Presidente, il caso di Manuel Rosales è altro esempio dell'arroganza e del comportamento paranoico talvolta dimostrato dal governo sempre più autoritario del Venezuela. La persecuzione politica di Manuel Rosales e molti altri è deprecabile e va condannata con la massima fermezza. Esortiamo il governo del paese a iniziare seriamente a comportarsi in maniera assennata e democratica e cessare ogni violazione dei diritti umani dei suoi cittadini.\nSignora Presidente, poiché è l'ultima volta che intervengo in plenaria, mi permetta di cogliere l'opportunità per ringraziare lei e i suoi colleghi che avete fedelmente partecipato alle discussioni sui diritti umani del giovedì pomeriggio e avete contribuito a rendere il nostro mondo un posto migliore in cui vivere.\nVorrei inoltre cogliere l'occasione, come ho fatto spesso in passato, per ricordare ai colleghi la situazione del mio paese, Cipro, che negli ultimi 35 anni ha subito l'occupazione militare della zona settentrionale da parte della Turchia. I cittadini, ora cittadini europei, di aree come Kyrenia, Famagosta, Karpasia e Morfou vivono in esilio dalla devastante invasione turca del 1974. Volgiamo lo sguardo all'Unione per la realizzazione del loro umile desiderio di fare ritorno alle loro case e vivere in pace e sicurezza. Spero che l'Unione europea non li deluderà.\nEwa Tomaszewska\nSignora Presidente, quando i cambiamenti politici portano a limitazioni dei diritti dell'opposizione di esprimersi in pubblico liberamente, dobbiamo stare in guardia. E' un segnale forte del fatto che la democrazia è in pericolo. Arrestare l'opposizione è un segnale ancor più forte.\nQuesto è quanto sta accadendo oggi in Venezuela. Manuel Rosales, sindaco di Maracaibo e oppositore del presidente Chávez nelle elezioni del 2006, ha dovuto abbandonare il paese. Poco dopo il presidente Chávez ha vinto un referendum che gli ha permesso di mantenere il potere per altri mandati. E' stato spiccato un mandato per l'arresto di Manuel Rosales, il quale è riuscito a fuggire in Perù, dove attualmente si nasconde.\nLa questione dovrebbe essere all'ordine del giorno della prossima seduta di EuroLat. Il Venezuela è tenuto a rispettare le convenzioni che ha sottoscritto e con le quali si è impegnato a garantire il rispetto dei diritti umani.\nBernd Posselt\nSignora Presidente, 20 anni fa il socialismo è crollato al picnic paneuropeo sul confine austro-ungarico. Ho avuto l'onore di prendere parte ai corrispondenti preparativi e non dimenticherò mai, poco tempo dopo, il cancelliere dell'unità, Helmut Kohl, e Papa Giovanni Paolo II, due promotori di questo sviluppo, attraversare la porta di Brandeburgo dicendo che il socialismo non avrebbe dovuto essere sostituito da un capitalismo predatorio, bensì dalla libertà e da un'economia di mercato sociale.\nOggi assistiamo in America latina a una pericolosa regressione verso la dittatura e l'oppressione socialista. Il germe da cui questo nasce è, mi dispiace dirlo, il Venezuela. Il presidente Chávez sta tentando di soffocare la libertà in America latina con la moneta petrolifera. Per questo il caso di Manuel Rosales è così importante. Manuel Rosales non è solo un esimio democratico che dobbiamo difendere; è anche una figura simbolica per la democrazia in America latina. Lo appoggeremo e continueremo a ergerci per la libertà del popolo latinoamericano.\nPedro Guerreiro\nSignora Presidente, con un ennesimo esercizio grottesco di distorsione della realtà, ci troviamo di nuovo di fronte a un ignobile tentativo da parte del Parlamento europeo di interferire con il Venezuela. In sintesi, questo tentativo rientra tra le manovre condotte da chi cospira contro il processo democratico e sovrano di emancipazione e progresso sociale avviato un decennio fa dal popolo venezuelano e riaffermato in 14 processi elettorali.\nAncora una volta ciò che realmente disturba gli autori di questa iniziativa è l'idea che, nonostante tutti i problemi, le minacce, i pericoli e le ingerenze, il popolo venezuelano sia stato un esempio del fatto che vale la pena di combattere ed è possibile costruire un paese, e un mondo, più equo, democratico e pacifico.\nCiò è dimostrato, tra l'altro, dallo sviluppo di una diffusa partecipazione popolare, dalla riduzione dei livelli di povertà, disparità sociale e disoccupazione, dalla lotta all'analfabetismo e dall'innalzamento dell'istruzione a tutti i livelli, dall'accesso di milioni di venezuelani ai servizi sanitari, dalla rete nazionale di mercati alimentari a prezzi agevolati, dalla nazionalizzazione di fatto dell'industria petrolifera statale e di settori strategici dell'economia, dall'uso di terreni produttivi da parte degli agricoltori, nonché dalla solidarietà con altri popoli.\nDobbiamo dunque chiederci: alla fine, quale diritto ha questo Parlamento di dare lezioni di democrazia e rispetto dei diritti umani, visto che vuole imporre un progetto di trattato respinto dai francesi, dagli olandesi e dagli irlandesi, considerato che adotta l'inumana direttiva sul rimpatrio e viola i diritti umani dei migranti, molti dei quali provenienti dall'America latina, e visto che non pronuncia una sola parola di condanna della barbara aggressione di Israele nei confronti del popolo palestinese nella Striscia di Gaza?\nPer l'ennesima volta diciamo: smettetela di pretendere di poter dare lezioni al mondo.\nErik Meijer\n(NL) Signora Presidente, ho vissuto personalmente in Venezuela e conosco il passato del paese, soprattutto la dittatura di Marcos Pérez Jiménez negli anni Cinquanta. Povertà e ingiustizia erano i segni distintivi della vita dell'epoca e ritengo che il governo di Chávez rappresenti un miglioramento molto significativo e indubbiamente necessario.\nSono nondimeno del parere che anche un governo positivo debba comportarsi in maniera dignitosa nei confronti degli oppositori ed evitare l'uso di tecniche che rendono loro la vita eccessivamente difficile.\nVoterò a favore della risoluzione comune proprio perché è fondamentale per salvaguardare la democrazia in generale e non è stata formulata per rovesciare il regime di Chávez, a mio giudizio apprezzabile.\nJosé Ribeiro e Castro\n(PT) Signora Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, intendo correggere l'onorevole Guerreiro, che non è bene informato, in quanto secondo i dati del programma di sviluppo delle Nazioni Unite, negli ultimi 10 anni il Venezuela non ha ridotto minimamente la povertà.\nIl presidente Chávez ha portato demagogia e dittatura, purtroppo con il sostegno delle urne, ma anche molta intimidazione, come dimostra nuovamente il caso di Manuel Rosales.\nHo incontrato Manuel Rosales. Ho avuto l'onore di vederlo in occasione di una mia visita in Venezuela. Il destino che si è abbattuto su di lui è una grande vergogna perché vuole essere un uomo libero nel suo paese, ma non può esserlo. Questo è il problema del Venezuela.\nLo ho incontrato quando era governatore eletto dello Stato di Zulia. Era stato eletto dalla sua gente sindaco di Maracaibo, ma non poteva vivere nel suo paese perché in Venezuela la gente è perseguitata e diffamata. Proprio così, è diffamata, ed è questo quello che purtroppo sta accadendo a Manuel Rosales. E' la peggiore punizione che si possa infliggere a un politico e noi politici di quest'Aula dovremmo esserne tutti consapevoli.\nPossiamo lottare per le nostre idee, ma non abbiamo il diritto di diffamare nessuno, perseguitarlo o scaraventarlo in prigione. Questo è invece esattamente quanto accade in Venezuela.\nE' tempo, onorevoli colleghi, che venga definita una strategia per l'America latina. Deve essere una strategia della diplomazia attiva e deve sicuramente essere dalla parte del progresso sociale in linea con i tanti milioni che investiamo ogni anno nello sviluppo e nella cooperazione, ma deve essere al 100 per cento dalla parte della democrazia, al 100 per cento dalla parte del pluralismo e al 100 per cento dalla parte delle libertà fondamentali. Lunga vita a un Venezuela libero!\nZita Pleštinská\n(SK) Signora Presidente, la povertà è terreno fertile per i leader totalitari che intendono proporsi come salvatori e difensori del loro popolo. In realtà, vogliono farlo soltanto a proprio vantaggio. All'inizio, Chávez non parlava di socialismo, ma soltanto del diritto a un mondo migliore. Con il passar del tempo, però, ha iniziato a parlare di socialismo. I suoi oppositori non sono stati invitati a collaborare e sono diventati suoi mortali nemici, quindi prigionieri politici. Dopodiché ha interferito con le libertà dei mezzi di comunicazione e quelli non disposti ad allinearsi sono stati definitivamente messi a tacere. Informazione unilaterale, difesa del leader, violazioni dei diritti umani, mancanza di libertà: tutto crea totalitarismo. Il caso di Manuel Rosales non è che una conferma di quanto sto dicendo.\nTra gli altri leader che giocano lo stesso gioco di Chávez vi sono gli eredi di Castro, Lukashenko e compagnia. Vorrei ringraziare tutti i colleghi del Parlamento europeo per aver trasmesso un chiaro segnale al mondo intero con i nostri giovedì pomeriggio delle sessioni plenarie quanto al fatto che il Parlamento europeo non tollererà mai violazioni dei diritti umani in alcuna parte del mondo.\nSignora Presidente, vorrei infine ringraziare lei personalmente per aver presieduto le nostre riunioni del Parlamento europeo, nonché per la sua collaborazione e personale amicizia.\nZdzisław Zbigniew Podkański\n(PL) Signora Presidente, l'attuale mandato del Parlamento europeo volge al termine ed è giunto il momento dei bilanci. Possiamo dire obiettivamente che abbiamo svolto un lavoro notevole e tra i risultati di tale lavoro vi è un chiaro impegno a salvaguardare i diritti umani con tutto ciò che ne consegue. Lo vediamo soprattutto nei paesi terzi. Siamo in grado di formulare analisi molto accurate, come stiamo facendo oggi, della situazione in Iran, Madagascar e Venezuela. Siamo in grado di adottare risoluzioni appropriate che abbiano pubblicamente effetto, risoluzioni che non sempre portano ai risultati auspicati, ma è innegabile che lavoriamo lontani dai paesi e dalle società che presentano questi problemi e la nostra capacità di comunicare, attuare, trasmettere le nostre idee non è sempre ottimale.\nOnorevoli colleghi, la situazione è peggiore per la democrazia e la tutela dei diritti umani nell'Unione europea. Sgradevole e imbarazzante ammetterlo. Oggi milioni di persone lavorano illegalmente. Che ne è stato dei diritti umani? Il traffico di donne e minori è fiorente. Dove sono i diritti umani nell'Unione? Come li proteggiamo? Perché non siamo efficaci?\nVa anche detto che uno spiacevole incidente è avvenuto anche in quest'Aula quando abbiamo dimostrato per un referendum e il presidente Pöttering ha chiamato la sicurezza: una violazione dei diritti umani e del nostro diritto di dimostrare ed esprimere le nostre posizioni. Il risultato, a ogni modo, è complessivamente positivo e penso che dovremmo sicuramente proseguire questo genere di discussioni e interventi anche nella prossima legislatura.\nChristopher Beazley\n(EN) Signora Presidente, mi richiamo al regolamento per formulare una dichiarazione personale. Questo è il mio intervento di commiato dal Parlamento europeo perché sono stato eletto per la prima volta un quarto di secolo fa e mio padre 30 anni fa. Parlo di Peter Beazley, membro del Parlamento europeo per il Bedfordshire e il North Hertfordshire.\nDesidero ringraziare tutti i colleghi della Camera, specialmente il nostro presidente Hans-Gert Pöttering, con il quale ho avuto l'onore di garantire l'adesione dei conservatori britannici al gruppo PPE.\nDesidero ricordare altresì i servizi di Lord Plumb, Henry Plumb, in veste di presidente di questo Parlamento, i commissari britannici di ogni schieramento, Roy Jenkins (presidente), Arthur Cockfield, Chris Patton, il primo ministro Ted Heath e Winston Churchill, tutti veri europei.\nIl leader del mio partito, l'onorevole Cameron, ha commesso un grave errore. E' in errore perché pensa che diventare antieuropeo nella Camera dei comuni gli garantirà la carica di primo ministro del mio paese. Io, conservatore britannico, mi riservo il diritto di obiettare. Questa è la mia ultima parola. Vi sono britannici conservatori, socialisti e liberali. Siamo europei. Resteremo con i nostri partner e alleati e se il leader del mio partito pensa di poter liquidare 30 anni di lavoro degli europeisti conservatori britannici, si sbaglia!\n(L'Assemblea, in piedi, applaude lungamente)\nLeonard Orban\nSignora Presidente, la Commissione segue da vicino la situazione in Venezuela con preoccupazione, è al corrente del caso di Manuel Rosales e al quale è stato concesso asilo politico in Perù dopo essere stato accusato di corruzione in Venezuela. ha preso atto della spiegazione fornita dal presidente del partito di Rosales, secondo cui egli si sia nascosto per proteggersi.\nLa Commissione ritiene che la richiesta di asilo formulata da Manuel Rosales, accettata dal governo peruviano, sia una questione bilaterale e non spetti alla Commissione pronunciarsi sui meriti di tale richiesta.\nSiamo altresì al corrente del fatto che di recente le istituzioni giudiziarie hanno avviato alcuni procedimenti contro leader dell'opposizione in Venezuela. Sappiamo che alcuni ambienti della società venezuelana hanno criticato la proliferazione di misure che, a loro parere, incidono negativamente sul diritto alla libertà di espressione e la libertà di esercizio dei diritti politici. Questi stessi ambienti ritengono che il governo stia dando prova di un atteggiamento di intolleranza nei confronti delle critiche. Siamo consapevoli di tali circostanze e seguiamo da vicino la situazione politica nel paese.\nVorrei sottolineare l'importanza che l'Unione europea attribuisce alla libertà di espressione e opinione, diritto umano fondamentale e chiave di volta della democrazia e dello Stato di diritto. Speriamo che le istituzioni democratiche del Venezuela rispettino lo Stato di diritto e preservino la democrazia nel paese rispettando nel contempo l'obbligo derivante dagli accordi internazionali da esso sottoscritti e ratificati, tra cui la convenzione americana sui diritti umani e, specificamente, le disposizioni in materia di diritti politici contenute nell'articolo 23.\nDesidero assicurare al Parlamento che la Commissione continuerà a seguire gli sviluppi in Venezuela con estrema attenzione. L'impegno profuso dalla Commissione per sostenere e rafforzare la democrazia, nonché la protezione e la promozione dei diritti umani e delle libertà fondamentali, continuerà a riflettersi nelle nostre politiche di cooperazione e nelle nostre relazioni con il paese.\nPresidente\nLa discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà immediatamente.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Dieta mediterránea (debate) \nPresidente\nEl siguiente punto es la pregunta oral a la Comisión presentada por el Sr. Parish, en nombre de la Comisión de Agricultura y Desarrollo Rural, sobre la dieta mediterránea, dieta que, por cierto, quien preside este Pleno sigue de manera razonablemente rigurosa y con resultados más que aceptables.\nNeil Parish\nautor. - Señor Presidente, ¡me alegro mucho de que siga la dieta mediterránea y de ver que le funciona muy bien!\nLo que he aprendido aquí esta mañana como Presidente de la Comisión de Agricultura y Desarrollo Rural es que tenemos un espectro muy variado de asuntos de los que hablar. En un minuto estamos hablando acerca del transporte de animales -un tema muy importante- y ahora estamos hablando de otro tema muy importante: la dieta mediterránea.\nUno de los encargos que me ha llegado como Presidente de la Comisión de Agricultura y con el que tenemos que tomar rápido contacto es que, con motivo del Consejo de Ministros celebrado en Bruselas el 16 de julio de 2007, la Comisión reiteró su total apoyo para la candidatura de la dieta mediterránea como Patrimonio Cultural Inmaterial de la Humanidad por la Unesco. Esta candidatura se estudiará en 2009 -de hecho, se está haciendo ahora- por parte del comité de la Unesco responsable. ¿Se plantea la Comisión establecer una estrategia coordinada y específica para apoyar esta candidatura, ya que ahora avanzamos muy rápido?\nRepresento, como dije, a la Comisión de Agricultura y Desarrollo Rural aquí, pero probablemente represente a todos los diputados cuando hable sobre la dieta, porque una de las grandes cosas que tiene Europa es la diversidad y la cultura, y parte de esa diversidad y cultura reside, naturalmente, en nuestra comida.\nLa dieta mediterránea es una dieta muy buena. ¿En qué consiste la dieta mediterránea? Estoy seguro de que podríamos hablar mucho sobre ello esta mañana, pero en general es una dieta rica en pescado azul, aceites de oliva, fruta y verduras. Se trata sin duda de una dieta muy sabrosa y pueden deducir por mi tamaño que soy un gran seguidor de ella. También es una dieta saludable: supone una fuente rica en ácidos grasos esenciales y antioxidantes, una combinación que puede ayudar a mejorar los niveles de colesterol y proteger la salud del corazón. Investigaciones científicas recientes también han sugerido que puede ayudar a frenar el riesgo de afecciones como la demencia.\nCuando se viaja a los países mediterráneos, puede apreciarse que la gente la disfruta, y no solo los que viven allí sino también muchos de nosotros, que viajamos a los países mediterráneos especialmente cuando buscamos algo de sol y también muy buena comida.\nSe trata de algo que debemos plantearnos muy seriamente en un mundo en el que todo parece ser uniforme. Asistimos a cómo las nuevas generaciones se ven bombardeadas por las cadenas de comida rápida -no las nombraré a todas aquí hoy- que se están extendiendo por toda la Unión Europea. Deberíamos recordar que, sí, la cadena de comida rápida cumple su función, pero sería algo terrible que en los años venideros todo lo que encontráramos al viajar por Europa fuera comida rápida. Al viajar por algunas partes de América -especialmente en la costa oeste- no parece haber nada más que cadenas de comida rápida y eso es lo último que queremos aquí en Europa.\nComo he comentado, necesitamos apoyar la comida mediterránea y es una muy buena idea para la cultura y la diversidad. Creo que, en el futuro, tendremos que explorar otras formas de dieta en la Unión Europea, porque lo que deseo transmitirles claramente esta mañana es que, a pesar de que soy un gran partidario de la dieta mediterránea, no vengo aquí en calidad de Presidente de la Comisión de Agricultura únicamente para apoyar la dieta mediterránea, sino porque hay otras dietas en Europa que son igual de buenas pero tienen cualidades diferentes y distintos alimentos.\nAsí pues, éste es el comienzo de muchas cosas aún por venir y, como he dicho, realmente deseo saber cómo pretende la Comisión apoyar de forma activa esta apuesta a lo largo de este año, porque estamos deseando obtener un premio por la dieta mediterránea y también estamos deseando disponer de muy buenos alimentos mediterráneos en el futuro.\nVladimír Špidla\nSeñor Presidente, Señorías, me gustaría comenzar por enfatizar la importancia de una dieta saludable para la prevención de enfermedades. Como diputados, sabrán que el Libro Blanco llamado \"Estrategia europea sobre problemas de salud relacionados con la alimentación, el sobrepeso y la obesidad\", que fue aprobado por la Comisión Europea el 30 de mayo de 2007, recoge todas las políticas comunitarias que pueden contribuir a mejorar los hábitos de alimentación y a prevenir la obesidad. Abarca principalmente medidas en áreas de la salud pública, catering, transporte, política regional, deporte, educación y estadísticas, así como medidas de política agrícola.\nUno de los mejores ejemplos es la iniciativa de la Comisión que constituye un programa paneuropeo para suministrar fruta y vegetales a las escuelas. El objetivo del programa es ayudar a facilitar a nuestros niños un comienzo saludable en la vida. Se pondrá en marcha a comienzos del año escolar 2009/2010 con un presupuesto anual de 90 millones EUR para comprar y suministrar a los colegios fruta y verduras frescas.\nEn relación con la pregunta específica formulada por uno de los diputados acerca de la solicitud de incluir la dieta mediterránea en la lista del patrimonio cultural mundial de la Unesco, el predecesor del señor Comisario, D. Markos Kyprianou, presentó este tema en una reunión del Consejo sobre agricultura en julio de 2007. La Comisión acoge esta iniciativa, dado que puede ayudar a fomentar hábitos alimenticios saludables en la UE.\nLa Comisión Europea naturalmente no dispone de poderes formales para apoyar tal petición dentro del marco de la Unesco, dado que no es un miembro de la Unesco y, en consecuencia, no puede participar en el proceso de toma de decisión. Sin embargo, espero que los estados participantes tengan éxito en su solicitud ante la Unesco y que reciban el apoyo apropiado para ello por parte de los otros Estados miembros de la UE.\nRosa Miguélez Ramos\nSeñor Presidente, quisiera, en primer lugar, agradecer a la Comisión el apoyo expreso que, de nuevo, ha manifestado en relación con esta candidatura de la dieta mediterránea como patrimonio cultural de la humanidad ante la Unesco.\nUna vez escuchada la respuesta del señor Comisario, es importante recordar que nos encontramos ante un bien cultural y que el concepto de dieta es mucho más amplio que el de modelo alimentario. Es cierto, como ha dicho mi colega el señor Parish, que la dieta mediterránea, en su faceta de modelo alimentario, tiene un papel muy importante en los hábitos de vida sana e incluso en la prevención de enfermedades vinculadas a una alimentación incorrecta o a la falta de ejercicio físico.\nPero el concepto de dieta mediterránea -y en este sentido mi intervención complementa a la suya- va más allá. Incluye un modo de vida característico, una forma de compartir los alimentos, de disfrutarlos en compañía, está vinculada con un determinado tipo de paisaje y de territorio, y con unas sociedades que a lo largo de siglos han desarrollado una cultura, un arte, unas tradiciones y unas festividades alrededor de este concepto de dieta mediterránea.\nUna vez aclarado lo que, para mí y para la mayor parte de las personas que se mueven en este ámbito, es la dieta mediterránea y el porqué de esta candidatura y, comprobada la buena disposición de la Comisión para colaborar, consideramos -y así se lo digo, señor Comisario que, aunque la Comisión no sea miembro de la Unesco -cosa que ya sabíamos- ni participe en sus procesos de decisión -cosa que sabíamos, también-, la Comisión sí que puede apoyar esta candidatura con acciones indirectas que tendrían, a no dudar, una repercusión positiva en la percepción de quienes están involucrados en el proceso de votación.\nY mencionaría, entre estas posibilidades, una declaración formal de apoyo de la Comisión Europea a la candidatura presentada, porque hay otros organismos internacionales como la FAO, la Organización Mundial de la Salud, la comunidad científica y académica, que vienen haciendo estas declaraciones de apoyo.\nEn relación con el futuro plan de gestión, desde luego entendemos que la Comisión debería involucrarse, apoyar o adherirse a las acciones transnacionales concretas que se propongan. Estamos en el año del diálogo intercultural y uno de los Estados que forman parte de esta candidatura es, precisamente, nuestro vecino del Mediterráneo, el Reino de Marruecos. Especialmente, teniendo en cuenta, como usted ha dicho, el interés de la Comisión por promover dietas y hábitos de vida saludables para los europeos.\nLa Comisión podría colaborar, también, en la búsqueda de apoyos y adhesiones, podría realizar una labor diplomática, teniendo en cuenta el respeto que se tiene a la Comisión, especialmente en los países mediterráneos extracomunitarios y, también, fuera del ámbito mediterráneo y de la Unión Europea. Y, desde luego, señor Comisario, la Comisión podría mostrar su disponibilidad para organizar o colaborar en posibles acciones que vayan surgiendo estos meses en algunos de los ámbitos de trabajo.\nJorgo Chatzimarkakis\nSeñor Presidente, muchas gracias al Sr. Parish por su pregunta y gracias también al señor Comisario por su respuesta. Europa posee muchas cosas que son envidiadas en el resto del mundo: nuestra moda, nuestro estilo de vida, nuestros sistemas de seguridad social y, cada vez más, nuestra dieta. Haríamos bien en Europa si prestáramos atención a la dieta más saludable de todas, en concreto, la mediterránea.\nPara aclarar la definición: la dieta mediterránea data de los modelos dietarios típicos de amplias zonas de Grecia, incluyendo la isla de Creta, y del sur de Italia -de ahí su nombre-. Su componente principal -como ya dijo el señor Comisario- es el aceite de oliva. Esto supone otra razón más -y dirijo esta observación no solo al Comisario Špidla, sino también a toda la Comisión- para concederle a este producto original europeo una protección aún mayor.\nLa dieta mediterránea también consiste en pan de alto contenido en fibra, buenas cantidades de fruta y verduras -por eso damos nuestra acogida al Plan de consumo de fruta en las escuelas de la Comisión- pescado, productos lácteos con moderación y vino también. Se ha probado científicamente -esta conclusión fue publicada en la edición de septiembre de 2008 del British Medical Journal- que la dieta mediterránea ayuda a reducir la incidencia de enfermedades cardiovasculares, diabetes del tipo 2 -la epidemia contemporánea europea- y cáncer, y minimiza los efectos del Alzheimer y el Parkinson. Esto se ilustra con una visita a cementerios de Creta, la isla desde la que mi padre saluda: ver la edad que alcanza la gente allí, realmente hace que uno se dé cuenta.\nAsí pues, debemos esforzarnos al máximo para aumentar el número de adeptos de la dieta mediterránea en Europa y más allá y, en este sentido, supone un paso importante su inclusión en la Lista del Patrimonio Mundial. Deseo dar las gracias a la Comisión por sus esfuerzos.\nSin embargo, debemos percatarnos de que, si China e India adoptaran la dieta americana, como ya hacen cada vez más, los efectos adversos se triplicarán. En primer lugar, la salud de la población se deteriorará. En segundo lugar, habrá un aumento de la ganadería intensiva con todos sus efectos adversos en el medioambiente, y la tercera consecuencia afectará a la producción de metano, dado que la mayoría de la carne será de vacuno. El ganado produce metano y es perjudicial para el clima global. Por este motivo es tan importante dar este paso en concreto. Gracias de nuevo, Sr. Parish.\nSebastiano Musumeci\nen nombre del Grupo UEN. - (IT) Señor Presidente, señor Comisario, Señorías, la decisión de la Unión Europea de apoyar el reconocimiento de la dieta mediterránea como Patrimonio Cultural de la Humanidad de la Unesco, nos recuerda, sobre todo, el derecho a la protección de las identidades de los pueblos en su estrecha relación con sus tierras. Sin embargo, el compromiso institucional desplegado por Italia, España, Grecia y Marruecos no puede limitarse exclusivamente a lograr este prestigioso reconocimiento.\nCreo que debemos reconstruir el lazo, hoy en día cada vez más débil y frágil, que une el producto alimenticio agrícola y el alimento de consumo diario, es decir, debemos animar a los consumidores a estar informados acerca de los principios de una dieta saludable y la estacionalidad del producto. El producto alimenticio debe volver a ser natural y libre de aditivos y conservantes químicos. La comunidad científica internacional nos asegura que el consumo de tales productos reduce significativamente las tasas de mortalidad. Estoy pensando, por ejemplo, en aceite de oliva extra virgen, vino y fruta y, en concreto, las naranjas de sangre de Sicilia, únicas en el mundo por su pigmentación, que es rica en antioxidantes.\nEn conclusión, espero que este objetivo pueda compartirse con otros países mediterráneos y, como se requiere una estrategia específica, solo la Comisión puede llevar la voz cantante y actuar como tenor en esto.\nPedro Guerreiro\nLas iniciativas que procuran promover y salvaguardar las culturas de los pueblos, especialmente en relación con la comida, han de ser bienvenidas. Un ejemplo es la candidatura de la dieta mediterránea como Patrimonio Cultural Inmaterial de la Humanidad, que será valorada por el comité responsable de la Unesco en 2009.\nLa realización de tal objetivo puede contribuir a preservar, despertar conciencias y promover una dieta que predomina en los países mediterráneos y que ha demostrado ser saludable por varios nutricionistas y otros especialistas. Esta dieta se basa, como ya se ha mencionado aquí, en productos tradicionales de la región mediterránea, como fruta y verduras, aceite de oliva, pescado, cereales, frutos secos, hierbas aromáticas, productos lácteos, carne de cordero y cabra, y vino.\nA pesar de ello, el número de personas que mantiene esta saludable dieta ha descendido.\nPor lo tanto, entre otras iniciativas políticas necesarias y consecuentes, consideramos que se deben adoptar medidas efectivas para apoyar la producción mediterránea tradicional, en especial dentro del marco de política agrícola común y la política común pesquera. Dichas medidas deberían estar dirigidas a la agricultura a pequeña escala y la agricultura familiar, así como a los pescadores de estas regiones, para garantizar su producción. Las medidas deberían aportar un valor añadido a los productos artesanales y tradicionales y estimular el desarrollo de los mercados locales.\nFundamentalmente, se necesitan medidas para contrarrestar el continuado descenso de la actividad agrícola y su reducción en una población que, con sus conocimientos, mantiene y salvaguarda estos productos tradicionales de calidad.\nTodos estos asuntos y medidas entran dentro de la competencia de la Comisión Europea.\nLuis Manuel Capoulas Santos\n(PT) Señor Presidente, Señorías, no es habitual que un único tema combine al mismo tiempo y de forma positiva tres asuntos tan importantes como la salud, la cultura y la economía. La dieta mediterránea lo consigue por completo.\nDesde la perspectiva de la salud, no parecen quedar dudas acerca de los avances para la salud humana de una dieta basada en alimentos naturales y frescos. Como ya se ha mencionado, incluye cereales, arroz, legumbres, frutos secos, fruta y verduras, un consumo frecuente de pescado, aceite de oliva como principal aporte de grasa y un moderado consumo de vino.\nDesde un punto de vista cultural, los sistemas de producción y el procesamiento y consumo de estos productos están asociados con técnicas ancestrales y tradiciones que datan más allá de la cultura grecorromana y que, en muchos sentidos, aún siguen presentes en las prácticas, costumbres y técnicas de las comunidades de la cuenca mediterránea.\nDesde la perspectiva de la economía, aún siguen teniendo un considerable impacto socioeconómico las actividades vinculadas, en especial, a la agricultura, la pesca y los sectores de turismo rural, que son tan importantes para impedir la despoblación y mantener la vitalidad de las zonas rurales y costeras. Al mismo tiempo, y curiosamente en el caso de la agricultura, estas actividades representan las formas más competitivas de producción de la Unión Europea y siempre se han beneficiado del mínimo apoyo financiero en lo que respecta a la política agrícola común.\nPor todas estas razones, la iniciativa de las autoridades españolas para que la dieta mediterránea sea reconocida por la Unesco como Patrimonio Cultural de la Humanidad, merece ser calurosamente acogida y pienso que es el deber y la obligación de la Unión Europea realizar los esfuerzos necesarios para influenciar esta decisión porque no se trata de los intereses específicos de un país o grupo de países, se trata de los intereses de toda la Unión.\nSalvatore Tatarella\n(IT) Señor Presidente, señor Comisario, Señorías, la obesidad se está convirtiendo en un problema serio y diría que de fundamental importancia en Europa, especialmente entre los jóvenes. Según los expertos, si queremos cuidar la salud de nuestros niños, la mejor manera de lograrlo es volver a las tradiciones de la cocina mediterránea de un modo cotidiano, pues es el único seguro de vida al que nunca puede afectar la crisis financiera.\nLa propuesta de Alfonso Iaccarino, un reconocido chef italiano y miembro del comité experto para el reconocimiento de la dieta mediterránea como Patrimonio Cultural Inmaterial de la Humanidad, es volver a los alimentos naturales y sencillos y a la tradición, diversidad y calidad en la cocina. La dieta mediterránea no consiste tan solo en mucho pan y pasta, también implica un movimiento, actividad física y un estilo de vida. La dieta mediterránea, basada en el aceite de oliva extra virgen y el buen vino, tiene un efecto excelente en la salud: el aceite de oliva reduce los niveles de colesterol en la sangre y el vino, con moderación, posee un efecto antioxidante.\nLa dieta mediterránea ha ayudado a los italianos a alcanzar el récord de longevidad en Europa. Italia también lidera el ranking de mejor índice de masa corporal, que es la relación entre la altura y el peso. En conclusión: el senado italiano recientemente ha aprobado por unanimidad un documento base a favor del reconocimiento de la dieta mediterránea como patrimonio de la humanidad. Espero que el Parlamento Europeo sea de la misma opinión y que la Comisión actúe en consecuencia.\n(El Presidente interrumpe al orador)\nVincenzo Lavarra\n(IT) Señor Presidente, señor Comisario, Señorías, antes de nada me gustaría expresar mi agradecimiento al Presidente de la Comisión de Agricultura y Desarrollo Rural del Parlamento, el Sr. Parish, por haber propuesto esta cuestión tras la valiosa explicación experta de la Comisión.\nEs innegable que la comida mediterránea es parte del patrimonio histórico y cultural de nuestro continente. Asimismo, la base saludable de la dieta es innegable. El Libro Blanco de la Comisión sobre la obesidad identificaba la dieta mediterránea como una excelente medicina natural.\nLos beneficios sobre la salud han sido científicamente demostrados y poseen una excelente reputación en el extranjero, en especial, en los Estados Unidos. Como resultado, el concepto se ha ampliado hasta el punto de distorsionar su naturaleza original. El reconocimiento de la Unesco ayudaría a crear una definición que protegiera esta particular dieta. Le diría al Sr. Parish, en relación con las dietas específicas de la cultura gastronómica europea, que estamos hablando en este momento de la comida mediterránea, pero que ciertamente ésta no es la única dieta específica dentro de la muy rica gastronomía europea.\nSeñor Comisario, usted ha mantenido el compromiso de su predecesor de reconocer la importancia de esta iniciativa y le doy las gracias por ello. Ha hecho Su Señoría hincapié en que no posee poderes de toma de decisión con respecto al procedimiento de la Unesco. Sin embargo, considero que podría elaborar una declaración y realizar esfuerzos diplomáticos...\n(El Presidente interrumpe al orador)\nAlessandro Battilocchio\n(IT) Señor Presidente, señor Comisario, Señorías, todos somos conscientes del concepto de que la dieta mediterránea, como confirman muchos estudios, puede ayudar en la batalla contra la obesidad y la enfermedad cardiovascular y, en general, es muy positiva para la salud humana de muchas maneras distintas.\nNo obstante, el punto aquí no reside en tratar de imponer la dieta mediterránea en la UE o intentar que prevalezca sobre otras dietas que están mejor adaptadas a climas o regiones no mediterráneas. Por eso tenemos el deber de proteger esta dieta y definir su contenido y características para defenderla de la imitación y contaminación externas que podrían dañar su imagen y valor.\nAsí pues, la dieta debería valorarse de la misma forma que el resto de expresiones de la cultura europea que merecen ser protegidas y promovidas globalmente. Se han realizado intentos por todo el mundo de imitar el modelo y, por este motivo, es importante definir la naturaleza particular de la dieta y protegerla para impedir que un patrimonio europeo completo se pierda en el mar de la globalización.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) La dieta mediterránea también merece que la protejan y promuevan por otras razones. Hoy día, en un mundo que está dominado por comida rápida y de supermercado, la cocina mediterránea representa una excepción encomiable, ya que es popular y sana. No la inventaron los nutricionistas, sino que es el producto de muchos siglos de tradición que se ha transmitido a través de generaciones.\nMás de la mitad de la población de la Unión Europea tiene sobrepeso. Un 15 % son obesos. A mí también me afecta este problema. Estas estadísticas son alarmantes. Deberíamos actuar para combatir esta tendencia negativa. Una de las formas de abordar el problema es fomentando hábitos alimenticios saludables y la dieta mediterránea desde luego entra en esta categoría. La investigación científica ha demostrado que contribuye a disminuir el riesgo de enfermedad cardiovascular, especialmente la cardiopatía isquémica y varios tipos de cáncer, aparte de poseer un impacto positivo en el promedio de vida.\nMarios Matsakis\nSeñor Presidente, se sabe que la dieta contribuye de forma esencial a tener una buena salud. Ahora existe una indiscutible evidencia científica que prueba que la dieta mediterránea -basada en el consumo alimenticio tradicional de los ciudadanos de las zonas del sur de Europa, como Creta y Chipre- conduce a una vida más larga y sana, mientras que la dieta de comida basura influenciada por Estados Unidos -compuesta de hamburguesas procesadas industrialmente, patatas fritas y dulces- lleva a una vida más corta y más afectada por la enfermedad. Una buena dieta es muy importante para los niños. Entonces, ¿va la Comisión a hacer más -mucho más- para garantizar que los Estados miembros promuevan eficazmente la dieta mediterránea en escuelas e incluso prohibir el empleo de dietas que han demostrado ser perjudiciales para los niños en dichas instituciones?\nPor cierto, señor Comisario, no he acabado de entender por qué la UE no es miembro de la Unesco. ¿No debería serlo?\n(El Presidente interrumpe al orador)\nEwa Tomaszewska\n(PL) Señor Presidente, es preferible seguir una dieta sana y evitar enfermedades que pasar por incluso el más efectivo tratamiento médico moderno, incluyendo la complicada cirugía que requieren los pacientes con niveles de colesterol excesivamente elevados. También es más caro que los alimentos sencillos y tradicionales. Esta propuesta es acertada, dado que se basa en buenas tradiciones, probadas y testadas. La dieta mediterránea nos aporta salud y alegría de vivir, y también impide ganar peso excesivo. Acojo con agrado el hecho de que la Unesco haya colocado la dieta mediterránea en su lista de patrimonio mundial.\nJean-Claude Martinez\n(FR) Señor Presidente, me complace que sea un británico, el Sr. Parish, el que ha presentado este texto. Esto simplemente nos viene a demostrar que hace dos mil años, aquellos soldados romanos hicieron lo correcto al ir a Gran Bretaña con su ánfora de aceite de oliva y vino. Pues bien, de esto se derivan dos consecuencias. Una de ellas es que es bastante raro desde un punto de vista simbólico que se establezca una Autoridad Alimentaria en Helsinki, y otra es que es poco razonable para la Comisión Europea no volver sobre los siguientes asuntos: primero, restablecer la ayuda para los almendros, después frenar los ataques a los olivos, especialmente en Andalucía y por toda Europa, también frenar los ataques a los pescadores de atún de aleta azul en el Mediterráneo y los ataques a los viñedos europeos, donde se están arrancando las viñas. Yo mismo querría sugerir al Comisario y al Sr. Barroso que organizaran un enorme banquete en Portugal y sirvieran queso de leche de oveja y vino de Samos.\n(El Presidente interrumpe al orador)\nVladimír Špidla\nSeñorías, basándose en la estrategia establecida en el Libro Blanco, la Comisión apoya todas las propuestas y todos los procesos que estimulen hábitos de alimentación saludables. La Comisión respalda estas iniciativas. Sin embargo, no puede apoyar simplemente un conjunto de hábitos alimenticios apenas definidos dado que existen diferencias importantes entre los Estados miembros individuales y entre las regiones individuales, así como existen diferencias, por ejemplo, entre cada uno de los países mediterráneos. Por supuesto, esto no invalida lo que he dicho en mi introducción acerca del apoyo de la Comisión a la propuesta para el reconocimiento de la dieta mediterránea como parte del Patrimonio Cultural de la Humanidad. Estamos realizando progresos en esta dirección y, por supuesto, queda claro que, aunque no seamos miembros de la Unesco, seguro que hay maneras de apoyar esta propuesta.\nSeñorías, me gustaría responder a una intervención en particular con la que estoy profundamente en desacuerdo. No veo ninguna razón por la que debiéramos reconsiderar la ubicación de la agencia en Finlandia. No tengo ninguna duda de que las personas reunidas en torno a la agencia son perfectamente capaces de defender y cumplir con el mandato asignado a la agencia. En mi opinión, la ubicación se decidió correcta y razonablemente.\nPresidente\nNo sé si hay grandes discrepancias entre Estados miembros o grupos, lo cierto es que, en el debate que hemos mantenido aquí, no se ha apreciado discrepancia; en el debate no ha habido discrepancia y de Alemania a Polonia, del Reino Unido a Portugal, España o Chipre se ha apreciado -creo yo- una unanimidad muy grande en el apoyo que se da a la iniciativa.\nMuchas gracias a todos. Vamos a suspender la sesión por unos minutos. Hemos podido terminar el debate a tiempo y, sobre todo, con la tranquila atmósfera necesaria para que todos nos escuchemos, lo cual es un buen inicio del año en nuestro Pleno. La sesión se reanudará a las 12.00 horas para las votaciones.\n(La sesión, suspendida a las 11.50 horas, se reanuda a las 12.00 horas)\nFrancis Wurtz\n(FR) Señor Presidente, Señorías, desgraciadamente debo informarles de que acabamos de enterarnos de que la sede de la agencia de las Naciones Unidas responsable de ayudar a los refugiados en Gaza acaba de ser alcanzada por bombas procedentes de tanques israelíes. Tres personas han resultado heridas y la ONU ha decidido suspender todas sus operaciones.\nTeniendo en cuenta la votación que va a tener lugar en breve, considero que es importante que todos ustedes queden informados de este suceso.\n(Aplausos)\nPresidente\nMuchas gracias por esa información, Sr. Wurtz. Si es cierto, esto hace aún más apremiante la votación que estamos a punto de realizar.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Program\nPredsedajúci\n(FR) Kolegovia, musím vám pripomenúť, že 19 poslanci požiadali o čas na ústne vysvetlenie hlasovania o každej zo siedmich správ, ktoré sme prijali pred obedom. Je tu ďalších desať individuálnych žiadostí o vysvetlenie hlasovania. Teoreticky bude teda čas potrebný na vysvetlenie hlasovania 143 minút, teda dve hodiny aj niečo. Keďže chceme pristúpiť k vysvetleniu hlasovania ešte dnes, navrhujem túto zmenu v poradí programu:\nvyhlásenie Komisie o odpade v regióne Kampánia, ktoré je aktuálne naplánované na 21.00 hod., si vypočujeme ihneď po správe pani Angelilli o právach dieťaťa.\nVysvetlenie hlasovania by sa potom uskutočnilo počas večerného rokovania, po ústnych otázkach o stave zvolených poslancov EP v Poľsku.\nPoradie programu by teda bolo takéto:\nod 15.00 do 17.30 hod.: správa pána Cashmana, správa pani Angelilli, vyhlásenie Komisie o odpade v regióne Kampánia,\nod 17.30 do 19.00 hod.: hodina otázok pre Komisiu,\npotom, počas večerného rokovania od 21.00 hod. do polnoci, by sme postupovali v tomto poradí: správa pani Pack, správa pána Graefe zu Baringdorf, ústne otázky o stave zvolených poslancov v Poľsku a napokon vysvetlenie hlasovania o položkách, o ktorých sa hlasovalo pred obedom.\nChristopher Heaton-Harris\nVážený pán predsedajúci, mám procedurálny návrh na objasnenie rokovacieho poriadku, keďže sa o ňom dnes rozhodovalo. K článku 171 o prerušení rokovania, na ktorý sa odvolal pán Schulz, nie je v ňom uvedené - nakoľko sme práve vtedy ukončili hlasovanie a boli pred vysvetlením hlasovania - že článok možno použiť presne v tomto momente. Keby bolo vtedy rokovanie prerušené, v tomto Parlamente je precedensom, že keď sa rokovanie znovu otvorí, pokračuje sa tam, kde sa skončilo. A pokračovaním by v tomto prípade bolo - na základe precedensu v Parlamente a na základe toho, ako to robíme celých osem rokov, čo tu som - vysvetlenie hlasovania. Čo sa mňa týka, s radosťou poskytnem vysvetlenie svojho hlasovania v ktorúkoľvek hodinu dňa, pretože tak chcem urobiť vo vzťahu k viacerým správam.\nRád by som sa vás opýtal, na základe čoho ste rozhodli o článku 171, pretože si nemyslím, že to bolo v poriadku, sám viete, že tu prekrúcate poriadok rovnako ako to robím aj ja a staviate sa tak proti demokratickým úmyslom niektorých poslancov tohto Parlamentu. Je to zvláštny druh demokracie, keď sa pokúšate umlčať menšinu, ktorá robí len to, čo jej umožňuje rokovací poriadok.\nPredsedajúci\n(FR) Kolegovia, dovoľte mi pripomenúť vám niekoľko základných faktov o spôsobe našej organizácie. Predsedajúci môže rokovanie kedykoľvek prerušiť.\nStačí, aby som sa postavil - zdvihol sa z tohto kresla - a rokovanie sa automaticky preruší. Uisťujem vás, že vôbec nezamýšľam zdvihnúť sa zo svojho kresla, ale vezmite na vedomie, že na prerušenie rokovania stačí, aby sa predsedajúci postavil.\nMoja prvá poznámka teda je: rokovanie bolo prerušené, pretože je výlučne v právomoci predsedu prerušiť ho, ak sa rozhodne tak urobiť.\nDruhé absolútne pravidlo je takéto: toto je plenárne zasadnutie a len plenárne zasadnutie má kontrolu - úplnú kontrolu - nad svojím programom. Preto vám navrhujem, aby ste pozmenili poradie programu podľa toho, ako som práve navrhol.\nAk by ste nechceli navrhované zmeny vykonať, v tom prípade - a len v tom prípade - pán Heaton-Harris, mali by ste pravdu, pokračovali sme v programe, ktorý sme odsúhlasili predtým.\nPreto sa teraz pýtam, či sú poslanci formálne proti zmene poradia programu, ktorú som práve navrhol. Formálne si vypočujeme stanovisko proti návrhu, a potom rečníka v jeho prospech.\nJim Allister\nVážený pán predsedajúci, je pravda, že vy, ako predseda, by ste mohli opustiť predsednícke kreslo a zhromaždenie by sa prerušilo. Avšak to sa dopoludnia nestalo. Dopoludnia to bol návrh pána Schulza o prerušení rokovania podľa článku 171, na základe ktorého došlo k prerušeniu.\nV článku je jasne uvedené, že keď padne takýto návrh, mal by byť jeden rečník za a jeden proti. Tak to ale nebolo, čím chcem povedať, že návrh bol proti pravidlám a nemalo sa o ňom hlasovať, a že rozhodnutie o ňom nie je záväzné. Preto by ste sa mali vrátiť k programu.\nPredsedajúci\n(FR) Znovu vám pripomínam, že Parlament tu má zvrchovanú pôsobnosť. Preto má predsedajúci právo konať tak, ako konám teraz ja, a to povolať dvoch kolegov, ktorí prehovoria, jeden za a druhý proti. To je výsadou predsedu.\nSamozrejme, Parlament musí hlasovať, no domnievam sa, že hlasovanie sa uskutočnilo dnes ráno a bolo elektronicky potvrdené. Nemyslím si, že výsledok toho hlasovania možno napadnúť.\nHannes Swoboda\nv mene skupiny PSE. - (DE) Vážený pán predsedajúci, rád by som len potvrdil, že predsedajúci, ktorý predsedal rokovaniu dnes ráno, sa naozaj zabudol opýtať, kto si želá vysloviť sa za návrh a kto proti nemu. Rovnako je však pravda aj to, že jasná väčšina tohto Parlamentu hlasovala za to, že by sme nemali hovoriť alebo vypočuť si vysvetlenie hlasovania teraz, ale o desiatej večer. Teraz je tu nový návrh a ja by som ho rád podporil v mene svojej skupiny a myslím, že aj v mene ostatných poslancov. Domnievam sa, že navrhnutý postup dáva zmysel. Uvidíme, ako dopadne hlasovanie. Navyše, ako ste sami povedali, Parlament je zvrchovaný. Väčšina Parlamentu rozhodne.\n(potlesk)\nPredsedajúci\n(FR) Kolegovia, vypočul som si jedného rečníka proti návrhu a jedného rečníka za návrh. Ak chce niekto v tejto chvíli niečo povedať, malo by to byť k inému predmetu, a nie na opätovné obhajovanie stanoviska za alebo proti. Ak by ste chceli urobiť práve to, nemôžem vám dať priestor.\nDaniel Hannan\nVážený pán predsedajúci, mám procedurálnu pripomienku, Parlament je, ako hovoríte, suverénny, jednako však musí postupovať v súlade so svojím rokovacím poriadkom.\nPrerušenie alebo skončenie rokovania podlieha článku 171, citujem: \"Rokovanie možno prerušiť alebo skončiť počas rozpravy alebo hlasovania.\" A dnes dopoludnia to nebolo ani počas rozpravy, ani počas hlasovania, bolo to po skončení hlasovania.\nNavyše, článok 163, \"Vysvetlenia hlasovania\", neumožňuje predsedajúcemu nevypočuť si ich, alebo zmeniť čas. Priamo v článku sa píše: \"Po uzavretí všeobecnej rozpravy môže každý poslanec podať ústne vysvetlenie konečného hlasovania, ktoré nesmie trvať dlhšie ako minútu.\"\nPravdou je, že rokovací poriadok tohto Parlamentu dáva rečníkovi značné právo voľného uváženia. Toto sú však dva prípady, na ktoré sa žiadne takéto právo nevzťahuje a tento Parlament sa rozhodol - a to tým najviac do očí bijúcim spôsobom - radšej porušiť svoj vlastný rokovací poriadok, ako zdržať pár ľudí pred obedňajšou prestávkou.\nMusím konštatovať, že uprednostniť porušenie rokovacieho poriadku, ak vám nevyhovuje, pred prijatím opačného názoru, je symbolom spôsobu, akým Európska únia pristupuje k schváleniu Lisabonskej zmluvy, alebo lepšie povedané, Európskej ústavy.\nPredsedajúci\n(FR) Vážení kolegovia, navrhujem toto: zjavne dnes popoludní nie sme tu, na plenárnom zasadnutí, schopní zhodnotiť všetky rôzne argumenty týkajúce sa výkladu tohto pravidla.\nAk chcú poslanci pokračovať vo vzájomnom obviňovaní, nech to urobia písomných vyhláseniach adresovaných predsedovi Parlamentu. Som si istý, že sťažnosti posunie príslušnému výboru.\nTeraz by som však rád jednoducho pristúpil k rozhodnutiu o poradí programu. Vyslovil som návrh. Vypočul som si jedného poslanca proti a jedného poslanca za. Nechávam teraz o ňom hlasovať.\n(Parlament odsúhlasil požiadavku.)\n(Poradie programu bolo teda stanovené.)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "2. Guantánamo: lähiajal tehtav surmanuhtlust käsitlev otsus (arutelu)\nJuhataja\nJärgmine päevakorrapunkt on arutelu kuue resolutsiooni ettepaneku teemal, mis käsitlevad Guantánamot ja lähiajal tehtavat otsust surmanuhtluse kohta.\nCharles Tannock\nesitaja. - Austatud juhataja! Euroopa Konservatiivide ja Reformistide fraktsioon on seisukohal, et surmanuhtlus on iga parlamendiliikme isikliku südametunnistuse küsimus, ja kuigi me tunnustame Euroopa Liidu ühtset seisukohta, mis on hukkamise vastu asjaoludest olenemata, tuleb tõdeda, et miljonid Euroopa kodanikud, meie valijad, pooldavad endiselt surmanuhtlust.\nLisaks viidatakse selles resolutsioonis surmanuhtlusele, mis võidakse määrata maailma ühele ohtlikumale terroristile, kelle jaoks oli tuhandete süütute inimeste tapmise kavandamine tühiasi. Seda resolutsiooni lugedes mõtlesin ma tõepoolest oma valimisringkonna elanikele, kelle Al Qaedast indu saanud terroristid Londonis kuus aastat tagasi armutult õhku lasid. Võitlus ülemaailmse islamiterrorismiga on asümmeetriline sõda, millel on ootamatud tulemused ja enneolematud tagajärjed, ning selle kõige käsitlemiseks on vaja uut rahvusvahelist kohtupraktikat.\nGuantánamo lahe vangilaager on selle traagilise olukorra peegeldus. See peegeldab ka tõsiasja, et Ameerika Ühendriigid kannavad ebaproportsionaalselt suurt osa üleilmse terrorismivastase sõja koormast. Et Ameerika Ühendriigid on demokraatlik riik, millel on meiega ühised väärtused, peaksid nende asutused kõiki selliseid kohtuasju muidugi menetlema õiglaselt ning koos kõigi õiglase kohtumõistmise õiguslike tagatistega ja ideaaljuhul tsiviilkohtutes.\nAna Gomes\nesitaja. - Lugupeetud juhataja! Euroopa on surmanuhtluse vastu. See tuleks kaotada ning Euroopa Liit, eelkõige kõrge esindaja ja Poola kui järgmine eesistujariik, ning kõik liikmesriigid peavad kindlalt nõudma, et Ameerika Ühendriigid välistaksid surmanuhtluse võimaluse sõjaväelise komisjoni esimesel kohtuprotsessil Guantánamo kinnipeetava üle. Saudi Araabia kodaniku Abd al-Rahim al-Nashiri juhtumist peab saama pretsedent.\nTalle surmanuhtluse määramine rikuks Ameerika Ühendriikide kui inimõiguste järgija mainet ega aitaks kaasa võitlusele terrorismiga. President Obama on lubanud lõpetada president Bushi häbiväärse pärandi, mis seisneb rahvusvahelise õiguse eiramises riigi julgeoleku nimel. President Obama ei ole veel täitnud oma lubadust Guantánamo sulgeda. See on valdkond, kus Euroopa Liidu liikmesriikidel tulnuks ja oleks olnud võimalik teda rohkem aidata. Ent ka Kongress peaks teda abistama ja avaldama survet, et sõjaväeliste komisjonide süsteemi taastamise otsus tühistataks, sest see süsteem ei taga õiglast kohtumõistmist. Samuti tuleb tühistada otsus selliste kinnipeetavate piiramatu kinnipidamise kohta, kelle vastu ei ole esitatud mingeid süüdistusi.\nEuroopa Liit peab seda seisukohta väga selgelt väljendama: esitage neile süüdistus või laske nad vabaks. Abd al-Rahim al-Nashiri on olnud Ameerika Ühendriikides kinni peetud üheksa aastat ja ta väidab, et teda on salaja hoitud Poolas LKA salajases kinnipidamiskeskuses. Euroopa Liidu järgmisel eesistujariigil Poolal on seega eriline kohustus tagada õiglane kohtupidamine sellele mehele, keda on piinatud ja ebaseaduslikult kinni peetud ning keda nüüd ootab ebaõiglane kohtumõistmine sõjaväelise komisjoni ees. On aeg need asjad korda ajada - nii Ameerika Ühendriikides kui ka Euroopas.\n(Sõnavõtja nõustus vastama sinise kaardi küsimusele kodukorra artikli 149 lõike 8 alusel.)\nFilip Kaczmarek\n(PL) Lugupeetud juhataja, ma tahaksin küsida järgmist. Kust pärineb kolleeg Gomese teave Poola salajaste kinnipidamiskeskuste kohta? Seda küsimust alles uuritakse Poolas ja seni pole mingeid tõendeid, mis osutaksid, et sellised vanglad olid olemas. Võib-olla neid oli, kuid selle kohta pole tõendeid. Nii et mind huvitab selle teabe allikas.\nAna Gomes\nesitaja. - Austatud juhataja! Euroopa Parlament viis läbi nn üleviimiste programmi uurimise ning külastas Poolat ja veel kaht riiki, sealhulgas Rumeeniat, kus väideti olevat salavanglaid. Me teame nüüd, et midagi leiti Leedus ja selles riigis on algatatud parlamentaarne uurimine.\nMe ei oota Poolalt kui tulevaselt eesistujariigilt midagi vähemat kui korralikku uurimist, millega seataks tõde nende tõsiste süüdistuste kohta jalule.\nMarie-Christine Vergiat\nesitaja. - (FR) Lugupeetud juhataja! Euroopa Ühendatud Vasakpoolsete / Põhjamaade Roheliste Vasakpoolsete liitfraktsioon tegi otsuse mitte siduda end selle resolutsiooniga Guantánamo kohta. Me ei tauni resolutsiooni sisu, vaid pigem peame seda üsna mannetuks. Minul isiklikult on kahju sellest, kuidas me resolutsiooni koostamisel tegutsesime.\nMe olime oma sõnastuses üliettevaatlikud, taunides inimõiguste rikkumisi riigis, mis väidab end olevat maailma suurim demokraatlik riik, ent kus määratakse jätkuvalt surmanuhtlusi ja mille puhul Guantánamo näitab maailmale, kuidas terrorismivastase võitluse nimel rikutakse inimõigusi ja rahvusvahelist õigust.\nInimesi on peaaegu kümme aastat kinni peetud selles Kuuba territooriumi osas, et vältida Ameerika Ühendriikide õigusruumi, kusjuures mõningate kinnipeetavate vastu puuduvad tõendid. Neid inimesi peetakse kinni meelevaldselt. Mis veelgi hullem, mõnda neist on piinatud, sealhulgas Euroopa pinnal: Rumeenias, Leedus ja Poolas. Sellest ei tohi aga rääkida. Me peame kogu maailmale loenguid inimõiguste kohta, kuid ei suuda neid tagada omaenda territooriumil.\nMe ei tohi sellest rääkida isegi täna, selles resolutsioonis! Mul on sellest siiralt kahju ja minu arvates ei edenda me sel moel inimõiguste järgimist maailmas.\nJah, on oluline vältida surmaotsuse määramist Abd al-Rahim al-Nashirile ja paljudele teistele, kuid me oleksime võinud teravamalt hukka mõista Ameerika Ühendriikide positsiooni selles küsimuses ning samas avaldada kahetsust vähemalt selle pärast, et president Obama on suhtumist muutnud, eriti seoses sõjatribunalidega.\n(Sõnavõtja nõustus vastama sinise kaardi küsimusele kodukorra artikli 149 lõike 8 alusel.)\nCristian Dan Preda\nAustatud juhataja, mul on küsimus kolleeg Vergiat'le ja mul on kahju, et ma ei saanud sama küsimust esitada ka kolleeg Gomesele. Kas kolleeg Vergiat arvab, et need Rumeenia vastu esitatud süüdistused, mis on analoogsed kolleeg Gomese süüdistustega Poola vastu, aitavad al-Nashirit? Mil moel aitab kõnealustele süüdistustele viitamine meil teha kindlaks vahendid, millega saaksime surmanuhtlust ära hoida? Või ei räägigi meie resolutsioon surmanuhtlusest, vaid hoopis neist süüdistustest?\nMarie-Christine Vergiat\nesitaja. - (FR) Kolleeg Preda, me viibisime koos teiega samal istungil, kuid meil ei ole päris ühesugune arusaam neist neljapäeva pärastlõunastest istungitest. Mina olen vastu topeltstandardite kohaldamisele inimõiguste suhtes. Mõne riigi puhul pingutame üle ja teeme üldistavaid avaldusi, kuid teiste puhul võtame üsna meelevaldselt arvesse ainult konkreetseid olukordi. Istung, mis korraldati selle resolutsiooni ettevalmistamiseks, oli sellest seisukohast farss, ja seetõttu ma lahkusin sellelt.\n(Sõnavõtja nõustus vastama sinise kaardi küsimusele kodukorra artikli 149 lõike 8 alusel.)\nCharles Tannock\nAustatud juhataja, tahaksin esitada kolleeg Vergiat'le küsimuse. Kas on tõsi, et tema viha on tegelikult sihitud Ameerika Ühendriikide vastu seoses terrorismivastase sõjaga, mitte surmanuhtluse vastu? Ma pole kunagi kuulnud tema fraktsiooni taunimas inimeste hukkamist sellistes riikides nagu Kuuba või isegi Hiinas, kus see on paraku tavapärane.\nMarie-Christine Vergiat\nesitaja. - (FR) Härra Tannock, lugege minu avaldusi Kuuba kohta. Ma ütlesin, et mõistan hukka inimõiguste rikkumise kõikjal maailmas, nii Kuubal kui ka teistes riikides.\nTeilt ei vaja ma sel teemal loenguid. Mina ei asu kristlasi kaitstes moslemite vastu. Ma kaitsen kõiki selle planeedi inimesi, et nad saaksid elada vabalt ja võrdselt - nad kõik!\nCristian Dan Preda\nLugupeetud juhataja, tahaksin teha ettepaneku, et keskenduksime konkreetselt al-Nashiri juhtumile. On võimalik, et sõjaväelises komisjonis toimuval kohtuprotsessil Abd al-Rahim al-Nashiri üle määratakse surmanuhtlus. Meenutaksin teile, nagu ka kolleeg Tannock seda tegi, et al-Nashirit on süüdistatud väga raskete kuritegude toimepanemises, sealhulgas osalemises rünnakutes Ameerika Ühendriikide lennukikandja ja naftatankeri MV Limburg vastu. Tulenevalt oma põhimõttelisest vastuseisust surmanuhtlusele peaksime taotlema, et Ameerika Ühendriikide ametivõimud ei määraks talle surmanuhtlust.\nTeisalt tahaksin öelda, et Euroopa Rahvapartei (kristlike demokraatide) fraktsioon on pidanud ja peab tugevat Atlandi-ülest suhet väga tähtsaks, sest see põhineb veendumusel ühiste väärtushinnangute olemasolu kohta ja inimõiguste austamisel. Meid kõiki siin saalis ühendab kategooriline vastuseis terrorismile ja toetus terrorirünnakute ohvritele. Sellegipoolest on minu arvates kahetsusväärne, kui samasse patta pannakse demokraatlikud riigid nagu Ameerika Ühendriigid ja diktatuurid, mida kolleeg Vergiat otseselt või kaudselt kaitseb.\n(Sõnavõtja nõustus vastama sinise kaardi küsimusele kodukorra artikli 149 lõike 8 alusel.)\nAna Gomes\nesitaja. - Austatud juhataja, ma tahaksin kolleeg Predalt küsida, mida tal on öelda selle kohta, et täna hommikul kuulsid paljud kolleegid, mina nende hulgas, Euroopa Parlamendis, kuidas Euroopa Nõukogu inimõiguste volinik Thomas Hammarberg ütles vastuseks selleteemalisele küsimusele selgelt, et ta on tõepoolest saanud kinnitusi tõsiste kahtluste kohta seoses salajaste kinnipidamiskeskustega Poolas, Leedus ja Rumeenias ning et ta ootab uurimise jätku.\nLubage mul öelda, et mul ei ole Ameerika Ühendriikide vastu mingit viha. Ma tunnen Ameerika Ühendriikide vastu üksnes imetlust, kui see riik kaitseb õigusriiki ja inimõigusi ning eristub terroristidest, kelle eesmärk on tõepoolest õigusriiki kahjustada ning demokraatiat ja inimõigusi rikkuda.\nCristian Dan Preda\nLubage mul kasutada võimalust öelda, et mul on väga kahju, et kogu selle arutelu jooksul pole te uskunud Rumeenia valitsuse seisukohta. Pean teile meenutama, et Rumeenia kuulub Euroopa Liitu, ja minu arvates peaksime vähemalt oma partnereid usaldama. Tegelikult tahaksin teile meelde tuletada, et Rumeenia valitsus on nende rahvusvaheliste uurimiste käigus alati esitanud kõik nõutud andmed. Kõikidele uurijatele võimaldati juurdepääs Otopeni, Bukaresti ja Constanţa lennujaamadele ning ka Torrejóni satelliidikeskuse baasile. Kõik toimus alati koostööõhkkonnas ja nimetatud asjaolusid ei saa kuidagi usaldusväärselt tõendada. Ma ei mõista tõesti, miks te ei usu selles vaidluses kunagi partnerriigi võime. Proua Gomes, Rumeenia on Euroopa Liidu liige ja teda ei tohiks segi ajada riikidega, millest me siin Euroopa Parlamendis igal neljapäeval räägime.\n(Sõnavõtja nõustus vastama sinise kaardi küsimusele kodukorra artikli 149 lõike 8 alusel.)\nMarie-Christine Vergiat\nesitaja. - (FR) Märgin, et kolleeg Preda kaldub arutatavast teemast kõrvale, et Rumeeniat aidata, kuid mitte seda ei tahtnud ma öelda.\nPean kahetsusväärseks, et ta loobib minu pihta solvanguid. Vabandust, härra Preda, kuid ma ei ole siin saalis ega kunagi oma elus kaitsnud ühtki diktatuuri ükskõik millises maailma paigas. Ma olen alati tauninud inimõiguste rikkumisi, kus neid ka toime ei pandaks.\nSeetõttu palun, et ta võtaks minu kohta öeldud sõnad tagasi, ja tänan teda juba ette.\nCristian Dan Preda\nLugupeetud juhataja, ma sain aru, et esitati küsimus, kuid minuni see ei jõudnud. Ma tahan öelda, et minu arvates on ikkagi vale panna ühte patta demokraatlikud riigid, nagu Ameerika Ühendriigid või Euroopa Liidu liikmesriigid, ning riigid ja ühiskonnad, kus võimu teostatakse autoritaarselt ja totalitaarselt ning kus tavakodanikud võimu liigse kuritarvitamise tõttu kannatavad. Seda ma tahtsingi öelda. Kui kolleeg Vergiat peab seda enda suhtes solvavaks, siis on mul väga kahju.\nRenate Weber\nesitaja. - Austatud juhataja, ma ei tea, kas meil õnnestub seda resolutsiooni hääletada, kuid me teeme seda pärast arutelu lõppu. Leian, et see teema on hea näide sellest, mida tähendab kindlaksjäämine oma põhimõtetele ja väärtushinnangutele, sest Euroopa Parlament on korduvalt sõna võtnud surmanuhtluse vastu olenemata sellest, kus seda määratakse. Ka on Euroopa Parlament rääkinud, mida tähendab nõuetekohane õigusemõistmine. Need kaks peamist inimõigustega seotud küsimust on al-Nashiri juhtumi puhul kaalul.\nNõuetekohase õigusemõistmise korral on sõjaväelised komisjonid välistatud. Me oleme seda süsteemi juba varem kritiseerinud, sest see on igas mõttes vastuolus õiglase kohtupidamise rahvusvaheliste standarditega. Pealegi võidakse antud juhul määrata Saudi Araabia kodanikule sõjaväelises komisjonis surmanuhtlus, kuigi 2009. aastal esitas kohtuväliste hukkamiste küsimusega tegelev ÜRO eriraportöör konkreetse palve, et Ameerika Ühendriigid ei kohaldaks surmanuhtlust sõjaväeliste komisjonide kaudu.\nEuroopa Parlamendi liberaalide fraktsioon on endiselt igati pühendunud terrorismivastasele võitlusele, kuid seejuures ei tohi teha mingeid järeleandmisi inimõiguste ja põhivabaduste valdkonnas.\nBarbara Lochbihler\nAustatud juhataja, lugupeetud volinik! Ameerika Ühendriikide praegune valitsus pooldas alguses selgelt Guantánamo vangilaagri sulgemist.\nKahjuks ei suutnud Ameerika Ühendriikide valitsus oma teatele vastavalt tegutseda. See hõlmas Guantánamos loodud sõjaväeliste komisjonide laialisaatmist, sest need ei vasta ühelegi õiglase kohtumenetluse normile. See muudab lähiajal surmanuhtluse kohta tehtava otsuse ja hukkamisohu veelgi dramaatilisemaks. Seetõttu kutsutakse meie resolutsioonis ELi institutsioone ja liikmesriike tungivalt üles tegema kõik mis võimalik, et vältida al-Nashiri hukkamist.\nMe nõuame veel kord, et Ameerika Ühendriigid kehtestaksid surmanuhtluse kohaldamisele moratooriumi ja ühineksid üleilmse liikumisega, mille raames on 96 riiki teinud pöördumatu otsuse surmanuhtlus kaotada. Nende riikide arv, kus surmanuhtlus on säilinud ja kus seda veel kasutatakse, on langenud 58ni. See areng teeb rõõmu.\nAl-Nashirit hoiti vangis Poolas, LKA salavanglas, kus teda kõvasti piinati. Meie, eurooplased, peame lõpuks võtma tõsiselt oma ühist vastutust inimõiguste selliste ränkade rikkumiste eest. Mahavaikimine ja eiramine ning vastutavate isikute sisuline puutumatus ei või jätkuda. Tänane arutelu näitab ka seda, et pealiskaudselt Ameerika-vastasusest või Euroopa-vastasusest rääkimine ei ole asjakohane. Selle asemel peame käsitlema fakte, sealhulgas allikaid, millele viitas kolleeg Gomes. Lisaks esitas piinamise küsimustega tegelev ÜRO eriraportöör eelmisel parlamendikomisjoni koosolekul kasuliku dokumendi, mis tõendab, et LKA asutas Poolas sedalaadi vanglaid.\nBernd Posselt\nAustatud juhataja! Ameerika Ühendriigid ei ole maailma suurim demokraatlik riik, nagu üks kõneleja ütles. Ta on suuruselt kolmas. Lisaks leian, et Ameerika Ühendriikidele ei avaldaks muljet, kui maailma suuruselt teine demokraatia pärast Indiat - Euroopa Liit - selle tähtsa teema arutamisel sisevaidluste tõttu laguneks.\nKõnealune teema on liigagi tõsine, ja siin öeldi õigesti, et meie partnerlus Ameerika Ühendriikidega põhineb inimõigustel. Me võitleme rahvusvahelise õiguse toetuseks. Guantánamo on tsoon, kus riigisisene ja rahvusvaheline õigus ei kehti. See on vastuolus rahvusvahelise õiguse põhimõtetega. Me võitleme sõjaväelise kohtualluvuse vastu ja õigusriigi põhimõtete eest, millega sõjaväeline kohtualluvus ei ole kooskõlas. Me võitleme õiguse eest elada ja surmanuhtlus ei ole sellega kooskõlas. Me võitleme inimõiguste eest ja neid inimõigusi rikutakse Guantánamos. Seetõttu peame olulisele liitlasele, nagu seda on Ameerika Ühendriigid, selgeks tegema, et me ei ole valmis sellega leppima. See on olnud Euroopa Parlamendi seisukoht algusest peale ja seda jagavad kõik fraktsioonid. See on olnud ka Euroopa Rahvapartei (kristlike demokraatide) fraktsiooni seisukoht. Guantánamo tuleb sulgeda. Isegi terroristidel on inimõigused, kuid loomulikult tuleb neile määrata põhjendatud karistus, pidades silmas ohvrite huve. Kuid seda tuleb teha nõuetekohases kohtumenetluses.\n(Sõnavõtja nõustus vastama sinise kaardi küsimusele kodukorra artikli 149 lõike 8 alusel.)\nCharles Tannock\nAustatud juhataja, ma pean Bernd Posseltist väga lugu. Maailma suurim demokraatlik riik on loomulikult India. Ma ei ole kunagi varem kuulnud Euroopa Liitu riigiks nimetatavat. Kas ta võib kinnitada, et see on nüüd tema fraktsiooni seisukoht: et Euroopa Liit on riik, nagu seda on suured demokraatlikud riigid India, Brasiilia ja Ameerika Ühendriigid?\nBernd Posselt\n(DE) Austatud juhataja, ma järgin Winston Churchilli eeskuju, kes ütles: \"Me peame looma teatavat laadi Euroopa Ühendriigid.”\nJustas Vincas Paleckis\nfraktsiooni S&D nimel. - Lugupeetud juhataja! Surmanuhtluse püsimine Ameerika Ühendriikides ja olukord Guantánamos vähendavad Ameerika Ühendriikide legitiimsust meie partnerina inimõiguste edendamisel. Ma hindan väga president Obama varasemaid üleskutseid Guantánamo sulgemiseks, kuid Ameerika Ühendriikide valitsus peab veel otsustavalt tegutsema, et neile üleskutsetele vastata, ehk võtma meetmeid kinnipeetavatega tegelemise süsteemi muutmiseks, arvestades eriti al-Nashiri juhtumit.\nInimestele Euroopas ja mujal maailmas on võimatu selgitada, miks kohaldatakse Ameerika Ühendriikides endiselt surmanuhtlust, kui Ukrainas, Venemaal, Aserbaidžaanis ja kõikjal mujal Euroopas peale Valgevene on see kaotatud. Usun, et kaugel pole aeg, kui me saame Ameerikast selles küsimuses häid uudiseid.\nMarietje Schaake\nfraktsiooni ALDE nimel. - Austatud juhataja! Keegi ei vaidle vastu, et terrorismi tuleb tõkestada ning et terrorismis kahtlustatavate üle tuleb õiglases menetluses kohut mõista ja nad tuleb vastutusele võtta, kuid terrorismivastases sõjas on meil oht tuua ohvriks needsamad vabadused ja väärtused, mida me väidame end kaitsvat terroristliku hävitamise eest. Kui me lubame põhiõiguste ja aluspõhimõtete kahjustamist, oleme lasknud terroristidel võita. Kui me tegutseme ebaõiglaselt, oleme vähem usaldusväärsed ja isegi nõrgad.\nKinnitus terrorismivastase sõja lõpetamise kohta oli president Obama üks esimesi põhjapanevaid otsuseid. Kuid Guantánamo lahe vangilaagri sulgematajätmine on pettumus ja meie siin Euroopas peame samuti peeglisse vaatama. Me ei soovi võtta vastu järelejäänud kinnipeetavaid, ning me peame välja selgitama osalemise üleviimistes ja kohtuvälises tegevuses, sealhulgas piinamises Euroopa pinnal. Jah, me peame täitma rangeimaid standardeid ja avama need Euroopa Liidu lähiajaloo süngeimad leheküljed. See tähendab, et meil peab olema võimalik asjasse segatud riikidest avatult rääkida. See näib olevat endiselt keeruline isegi Euroopa Parlamendis.\nEuroopa Liit ja Ameerika Ühendriigid peavad tegema koostööd - mitte inimõiguste rikkumisel, vaid meie maailma kõige pakilisemate ohtudega tegelemisel. Üldiselt on meil ühesugused põhiväärtused, kuid erimeelsused suhtumises surmanuhtlusesse, mille täielik ärakeelamine Euroopas teeb mind uhkeks, muudab meie ühise hääle maailmas vähem kõlavaks ja vähem usutavaks. Olgem vabas maailmas eeskujuks ja tehkem end tuntuks inimõiguste tingimusteta järgimise poolest, ükskõik, kas meil on tegemist sõprade või vaenlastega.\nHeidi Hautala\nfraktsiooni Verts/ALE nimel. - Lugupeetud juhataja! Tahaksin tänada kõiki neid kolleege, kes tuletasid mulle meelde, et inimõigustele mõeldes tuleb tingimata suhtuda kõikidesse inimõiguste rikkumistesse ühtemoodi, ükskõik kus neid toime pannakse. See põhimõte kehtib olenemata sellest, kas rikkumisi pannakse toime Euroopa Liidus või sellest väljaspool. Minu arvates on kätte jõudnud aeg, et Euroopa Parlament uuriks uuesti Euroopa Liidu liikmesriikide võimalikku osalemist üleviimistes ja salajaste kinnipidamiskeskustega seonduvas.\nArvan, et keegi ei tohiks tõde karta ja kindlasti võiks Euroopa Parlament selleteemalise uue raportiga tuua sellesse küsimusse veidi selgust ning kõrvaldada ka põhjendamatud väited ja kahtlused.\nNagu täna hommikul juba mainiti, selgitas Euroopa Nõukogu inimõiguste volinik Thomas Hammarberg, keda ma väga imetlen, et see lugu ei ole lõppenud, see on veel pooleli, ja et ta soovib väga, et Euroopa Parlament teeks Euroopa Nõukoguga selles olulises küsimuses koostööd.\nPaul Murphy\nfraktsiooni GUE/NGL nimel. - Lugupeetud juhataja! Imperialistlike jõudude silmakirjalikkus ja topeltstandardid inimõiguste küsimuses on Guantánamo lahe vangilaagri traataia taga eriti ilmsed. WikiLeaksi failid on nüüd andnud veelgi selgema pildi neist jõhkraimatest inimõiguste rikkumistest, mis seal on aset leidnud - uppumist imiteeriva piinamisviisi laialdasest kasutamisest ja muudest julmadest piinamisvormidest, mille eesmärk oli pressida välja ülestunnistusi ja andmeid -, ning need on ka paljastanud, et sadade Guantánamos hoitud inimeste vastu puudusid tegelikud tõendid.\nOmeti pole Barack Obama mitte üksnes murdnud oma lubadust see õudne vangla sulgeda, vaid on nüüd heaks kiitnud ka kinnipeetavate üle sõjaväelise kohtupidamise taastamise. See jube koht tuleb kohe kinni panna, kõikidele kinnipeetavatele tuleb tagada õigus õiglasele kohtumõistmisele tsiviilkohtus, kõik LKA salavanglad Euroopas tuleb sulgeda, Iirimaa Shannoni lennuvälja kasutamine LKA militaar- ja üleviimislendudeks tuleb lõpetada ning barbaarne surmanuhtlus kaotada.\n(Sõnavõtja nõustus vastama sinise kaardi küsimusele kodukorra artikli 149 lõike 8 alusel.)\nCristian Dan Preda\n(RO) Austatud juhataja, tahaksin kolleeg Murphylt küsida, kas ta võiks väga lühidalt kirjeldada ka seda, kuidas piinatakse poliitvange Kuubal.\nPaul Murphy\nLugupeetud juhataja! Nagu proua Vergiat, ei poolda minagi piinamist. Ma ei poolda inimõiguste rikkumisi mitte kusagil. Ma arvan, et me räägime praegu Guantánamo lahest. Ma arvan, et me räägime salavanglatest. Ma arvan, et me räägime inimõiguste jõhkratest rikkumistest, ja minu arvates paneb neid toime maailma suurim imperialistlik jõud - Ameerika Ühendriigid - ning praegu tuleks need rikkumised hukka mõista.\nWilliam Dartmouth\nfraktsiooni EFD nimel. - Austatud juhataja! Guantánamo küsimus on tähtis, kuid vaadakem sellele õigest vaatevinklist. Alates Guantánamo avamisest on seal kinni peetud kokku 775 inimest. Kui te siin saalis ringi vaatate, siis näete, et siin jagub ruumi kõigile 775 inimesele, keda Guantánamos kunagi on hoitud.\nMuidugi on üksikisiku vabadus ja nõuetekohane kohtumõistmine Euroopa Parlamendi jaoks õigustatult väga olulised, kuid me peaksime tunnistama, et mõned neist kinnipeetavatest tekitavad tõesti probleeme. Näiteks oli seal üks Briti kodanik, kes oli relvastatud ja kandis Talibani musta turbanit, kui ta Afganistanis lahinguväljal vahistati. Vahistamisel teatas ta, et viibib Afganistanis selleks, et osaleda arvutikursusel.\nEuroopa Parlamendi mure Guantánamos toimuva kohtumenetluse täieliku aususe pärast on muljetavaldav. Mina väidan aga, et üksikisiku vabadus oleks seaduse alusel maailmas paremini tagatud, kui Euroopa Parlament tunneks rohkem huvi Euroopa vahistamismääruse toimimise vastu. Euroopa vahistamismäärus läheb juba olemuslikult üle ja mööda õiguslikust kaitsest meelevaldse vahistamise eest ja see võidakse Euroopas väljastada 500 miljoni inimese kohta, samas kui Guantánamos on praegu ainult 171 kinnipeetavat.\nSergio Paolo Francesco Silvestris\n(IT) Lugupeetud juhataja! Viis päeva tagasi tuli uudis, et 11. septembril kaksiktornide vastu toime pandud rünnakute viiele eeldatavale autorile on teist korda esitatud ametlik süüdistus ja et seda tehes avas Obama administratsioon ametlikult tee nende inimeste üle kohtumõistmiseks Guantánamo baasi vangla sõjaväelises komisjonis.\nKuigi minu nördimus ja hukkamõist igasuguste terrorirünnakute ja fundamentalistliku terrorismi pärast on absoluutne, leian, et me peame nõudma surmanuhtlusest loobumist kõigil juhtudel ja asjaoludel. Ma ütlen seda seetõttu, et me oleme vastu põhiliste inimõiguste igasugusele rikkumisele olenemata sellest, millal ja kus see rikkumine toimub.\nTegelikult olemegi juba hukka mõistnud selle, et inimõigusi rikkudes ei lubatud Guillermo Fariñasel tulla siia Strasbourgi Sahharovi auhinda vastu võtma. Ma räägin härra Fariñasest, kellele Euroopa Ühendatud Vasakpoolsete / Põhjamaade Roheliste Vasakpoolsete liitfraktsiooni liikmed ei soovinud Sahharovi auhinda anda, öeldes, et tema ülesseadmist kasutati poliitilistel eesmärkidel.\nJacky Hénin\n. - (FR) Austatud juhataja, meil on siin parim näide sellest, kuidas Euroopa Liit inimõiguste küsimust enda huvides manipuleerib! Me keeldume Ameerika Ühendriike selgelt hukka mõistmast kuritegeliku suhtumise eest, mida see riik ilmutab Guantánamos. Me keeldume tunnistamast Euroopa Liidu liikmesriikide vastutust inimeste vangistamise ja piinamise võimaldamise eest LKA salavanglates.\nMe keeldume rääkimast alaealistest, keda Ameerika Ühendriigid Guantánamos hoiavad ja piinavad, kuigi UNICEF on nad tunnistanud vahistatud lapssõduriteks, ent ometi ei kõhkle me taunimast kohutavaid diktatuure ja hääletame teiste riikide suhtes kohaldatavate sanktsioonide poolt. Kui on tegemist meie enda ja Ameerika Ühendriikidega, tunduvad inimõigused olevat väiksem probleem.\nMeie nõuame, et inimõigused kuuluksid kõigile inimestele. Samuti nõuame, et meie suhtumine lähtuks üksnes soovist teenida inimesi, ja sellega seoses tahame, et Ameerika Ühendriikide ja kaasosaluses süüdi olevate Euroopa Liidu liikmesriikide üle mõistetaks kohut inimõiguste rikkumiste eest. Rahvusvahelist õigust tuleb alati järgida ning piinamine ja tapmised terrorismivastase sõja nimel tuleb lõpetada.\nLõpetuseks väärib kordamist, et Guantánamo baas tuleb sulgeda ja Kuuba peab tagasi saama kontrolli kogu oma territooriumi üle.\nEduard Kukan\nLugupeetud juhataja! Nii nagu õigusel elada on inimõiguste seas väga eriline koht, pole surmanuhtlusel kohta demokraatlikus ühiskonnas. Praegu on Euroopa - Valgevene kurb erand välja arvatud - maailma ainus piirkond, kus surmanuhtlus on kaotatud. Tahaksin rõhutada, et Euroopa Liit on jätkuvalt pühendunud surmanuhtluse kaotamisele kõikjal maailmas.\nPole kahtlust, et Atlandi-ülesed suhted, nagu ka meie vastastikune koostöö terrorismivastases võitluses, on Euroopa Liidu jaoks hindamatu väärtusega. Sellegipoolest tahaksin kasutada võimalust, et toetada Ameerika Ühendriikide ametivõimudele esitatavat üleskutset mitte kohaldada Abd al-Rahim al-Nashiri suhtes surmanuhtlust.\nLõpetuseks tahaksin ühineda kõigi kolleegidega, kes kutsuvad surmanuhtluse säilitanud riike üles järgima Euroopa eeskuju, kuulutama surmanuhtluse õigusvastaseks ja muutma selle kaotamise üldtunnustatud väärtuseks. Kõik hukkamised, toimugu need kus tahes, on taunimisväärsed.\nCorina Creţu\nAustatud juhataja! Olen nõus kolleegidega, kes ütlevad, et kui me esitame ühe riigi vastu nii tõsise süüdistuse, peame olema kindlad, et meil on olemas kõik vajalikud andmed. Ma ei arva, et asi on topeltstandardites, asi on aususes ja professionaalses informeerituses.\nMis puudutab käsitletavat teemat, siis Ameerika Ühendriigid vastutavad kinnipeetavate õiguste eest ja kannavad moraalset kohustust surmanuhtlus kaotada. Kuna Atlandi-ülesed suhted põhinevad ennekõike ühistel väärtustel, loodan, et Ameerika Ühendriikide ametivõimud on vastuvõtlikumad Euroopa Liidu soovile kaotada surmanuhtlus kogu maailmas.\n(RO) Lähen nüüd teise teema juurde ja tahaksin vastata kolleeg Predale. Meie seisukoht, mis toetab surmanuhtluse kaotamist, ei tähenda seda, et me alahindame strateegilist partnerlust, mis meil on kujunenud Ameerika Ühendriikidega ning mida me soovime nii Euroopa Liidu kui ka oma liikmesriikide jaoks. Suhted Ameerika Ühendriikidega ei ole olulised ainult Euroopa Rahvapartei (kristlike demokraatide) fraktsiooni jaoks, vaid ka Euroopa Parlamendi sotsiaaldemokraatide ja demokraatide fraktsiooni jaoks, ning on seda ka edaspidi.\nRaül Romeva i Rueda\nLugupeetud juhataja! Tahaksin rõhutada Abd al-Nashiri juhtumit. Ta ei ole sümboolse tähendusega mitte üksnes Guantánamo ja surmanuhtluse tõttu, vaid ka sellepärast, et tema on üks kahest nimeliselt teada antud isikust, keda on hoitud Euroopas asuvas salavanglas. Talle ja ka Abu Zubaydahile on Poolas toimunud kohtuliku uurimise käigus omistatud ohvri staatus ning talle anti mõningast konkreetset lootust, et vastutuse kohaldamise protsess liigub Euroopas edasi.\nSeetõttu on minu arvates väga tähtis, et lõplik resolutsioon sisaldaks selget nõudmist uurida täielikult ja tulemuslikult Euroopa Liidu liikmesriikide kaasosalust ning nende üleviimis- ja salajase kinnipidamise programme. Amnesty International leidis aga, et see teema tuleks siduda LKA poolt kinnipeetavate transpordiks ja ebaseaduslikuks kinnipidamiseks Euroopa riikide väidetava kasutamise uurimise ajutise komisjoni aruandega ning kodanikuvabaduste, justiits- ja siseasjade komisjoni käsitlusega, mille viimane on nõustunud esitama uues algatusraportis. Euroopa Parlamendi töö vastutuse kohaldamise rindel on hädavajalik, et need teemad püsiksid Euroopa Liidus päevakorras.\nJoão Ferreira\n(PT) Austatud juhataja! Meil on siin tegemist järjekordse kahetsusväärse näitega topeltstandarditest, mida võib Euroopa Parlamendis nii sageli täheldada. Praeguses arutelus on kõne all inimõiguste rikkumine Ameerika Ühendriikide ametivõimude poolt, meelevaldsed ja ebaseaduslikud kinnipidamised, õiglase kohtumõistmise õigusest ilmajätmine, piinamine ja surmanuhtlus.\nMõned neist rikkumistest pandi toime Euroopa Liidu liikmesriikide kaasosalusel, mis on tõestatud ja mis seisnes nende liikmesriikide territooriumi andmises LKA käsutusse. Kahetsusväärselt aga ei leia me resolutsiooni ühisettepanekust ühtki hukkamõistvat sõna Ameerika Ühendriikide ametivõimude ega kõnealuses tegevuses nende kaasosalisteks olnud Euroopa riikide aadressil. Neist sõnadest ei tule kunagi puudu, kui tegemist on mõne muu riigi hukkamõistmisega! Antud juhul on nõudmised pehmenenud üleskutseteks ning eelistatud lähtepunktiks on resolutsiooni esimeses lõikes sisalduv kinnitus, et tihedad Atlandi-ülesed suhted põhinevad jagatud väärtustel ja austusel inimõiguste vastu. Te näete, mida see austamine endast kujutab. See kõik on kahetsusväärne, ent ka väga paljastav.\nAustatud juhataja, lubage mul lõpetuseks öelda, et Guantánamo baasi sulgemise taotlemise asemel olnuks asjakohasem nõuda Kuuba suveräänsuse taastamist oma territooriumi selles osas, mille Ameerika Ühendriigid on õigusvastaselt okupeerinud.\nEija-Riitta Korhola\n(FI) Lugupeetud juhataja! Ühes asjas oleme kindlasti kõik ühel meelel: Euroopa Liit peab jätkama tihedat koostööd, et rahvusvaheline terrorism välja juurida. Samas peame aga selgemalt välja ütlema, et terrorismivastast sõda ei või pidada inimõiguste ega teiste põhiväärtuste arvelt.\nEuroopa Liit on pikka aega olnud piinamise ja surmanuhtluse vastu ning see kehtib ka al-Nashiri puhul. Tuleb meeles pidada kaht olulist põhimõtet: tingimusteta \"ei” surmanuhtlusele ning asjaolu, et sõda terrorismi vastu peab olema ka sõda terrorismi põhjuste vastu. Nagu teate, on meie Atlandi-üleste suhete aluseks väärtused, mida me oleme jaganud juba pikka aega, näiteks universaalsed inimõigused ja õigus õiglasele kohtumõistmisele. Seetõttu peavad Ameerika Ühendriigid oma sõjaväelisi kohtuid uurima, Guantánamo sulgema ja piinamise kõikidel asjaoludel välistama.\nFilip Kaczmarek\n(PL) Austatud juhataja, paljud kolleegid on rääkinud tõenditest, mis viitavad kinnipidamiskeskuste olemasolule Poolas ja Rumeenias, ning tõenditest piinamise kasutamise kohta. Tahaksin teha tungiva üleskutse, et need tõendid antaks üle Poola prokuratuurile, sest Poolas on käimas selle küsimuse uurimine. Prokuratuur on sõltumatu - ka valitsusest - ja uurimist jälgib Helsingi Inimõiguste Fond. Uurimises osalevad Guantánamo kahe vangi advokaadid, nii et kui mingid tõendid on olemas, tuleks need uurimiseks anda Poola prokuratuuri käsutusse. Euroopa Parlamendi eelmise koosseisu ametiajal oli meil parlamendikomisjon, mis selle teemaga tegeles. Üks selle komisjoni liikmetest ütleb nüüd Poolas, et on olemas tõend - Poola eelmise sotsialistist peaministri allkirjastatud dokument, mis käsitleb kinnipidamiskeskuse küsimust. Kui temalt küsiti, kas ta on seda dokumenti näinud, ütles ta, et on sellest kuulnud, ent näinud ei ole. Loodan niisiis, et inimesed, kellel on tõendusmaterjale ja dokumente, annavad need üle, mitte üksnes ei räägi neist.\nSari Essayah\n(FI) Austatud juhataja! Tuleb tõdeda, et see arutelu ja meievaheline poliitiline nägelus ei ole ilmselt parimal võimalikul viisil teeninud selle resolutsiooni eesmärki ega näidanud, et me soovime siin, Euroopa Parlamendis, ja üldisemalt kogu Euroopa Liidus üksmeelselt kaitsta iga inimese õigust erapooletule kohtumõistmisele ja et me oleme surmanuhtluse vastu.\nMe oleme kategooriliselt surmanuhtluse vastu sõltumata sellest, millistes kuritegudes süüdistatav võib süüdi olla. Nagu mitmes eelnevas sõnavõtus selgelt välja öeldi, on süüdistused al-Nashiri vastu väga tõsised. Teda süüdistatakse terroriaktides, milles sai surma kümneid inimesi. Seega tahame oma resolutsiooniga öelda, et me tõepoolest ei aktsepteeri tema tegusid. Me ei toeta terrorismi, kuid tahame kaitsta põhimõtet, et igal isikul on õigus erapooletule kohtumõistmisele, ja me pooldame surmanuhtluse kaotamist.\nGünther Oettinger\nkomisjoni liige. - (DE) Lugupeetud juhataja, austatud parlamendiliikmed! Euroopa Liit teeb terrorismivastases sõjas tihedat koostööd Ameerika Ühendriikidega. Sellegipoolest peame terrorismivastase võitluse käigus väga tähtsaks inimõiguste kaitsmist. Eelmise aasta juunis koostasid Euroopa Liit ja Ameerika Ühendriigid ühise terrorismivastase võitluse deklaratsiooni, milles on öeldud, et sõda terrorismiga peab toimuma kooskõlas põhiväärtuste ja õigusriigi põhimõttega. Kokkuleppes on märgitud, et igasugune kohtumõistmine terrorismis kahtlustatavate üle peab toimuma nõuetekohases õigusraamistikus, mis tagab asjakohaste menetlusnormide järgimise ja õiglase kohtumõistmise, mis on üldsuse jaoks võimalikult avatud ja tõhus.\nEuroopa Liit on aastaid nõudnud Guantánamo lahe vangilaagri sulgemist. Meie arvates ei ole pikk vangistus ilma kohtumenetluseta kooskõlas rahvusvahelise õigusega. Seetõttu oli Euroopa Liit rahul, kui president Obama enam kui kaks aastat tagasi teatas vangilaagri sulgemisest ühe aasta jooksul ja tegi vastavad korraldused. Me oleme Ameerika Ühendriikidega kokku leppinud ühises raamistikus, mis on aluseks mõningate endiste kinnipeetavate vabastamisele ja Euroopa Liidu liikmesriikidesse vastuvõtmisele. Me oleme endiselt valmis tegema Ameerika Ühendriikidega tihedat koostööd vangilaagri sulgemisega seotud edasiste meetmete vallas.\nVaatamata presidendi käesoleva aasta märtsis välja antud dekreedile, milles ta ametlikult lubas mõne vangi pikemat kinnipidamist Guantánamos, loodab - või tegelikult eeldab - Euroopa Liit, et Ameerika Ühendriikide valitsus jätkab selle teema arutamist Kongressis ja tegutseb vangilaagri võimalikult kiire sulgemise nimel.\nEuroopa Liit ja liikmesriigid on otsustavalt vastu surmanuhtluse kohaldamisele, olenemata asjaoludest. Me rõhutame seda seisukohta oma suhetes kõigi maailma riikidega. Lähtudes Euroopa Liidu suunistest surmanuhtluse kohta, avaldame Ameerika Ühendriikidele tugevat survet surmanuhtluse kaotamiseks riiklikul ja osariikide tasandil ning nõuame üksikjuhtudel armuandmist. Seega teevad meile muret vangid, keda võib oodata ees surmanuhtlus.\nEeldame, et Ameerika Ühendriikide ametivõimud ei ole veel otsustanud, kas kohus võib Muhammed al-Nashiri ja viis inimest, keda süüdistatakse kümme aastat tagasi toime pandud terrorirünnakutes osalemises, surma mõista. Võin teile kinnitada, et Euroopa Liit jälgib menetlust tähelepanelikult ning väljendab Ameerika Ühendriikide ametivõimudele sobival viisil järjepidevalt oma muret seoses surmanuhtluse ja õiglase kohtumõistmisega.\nJuhataja\nArutelu on lõppenud.\nPeatselt algab hääletamine.\nKirjalikud avaldused (kodukorra artikkel 149)\nMonica Luisa Macovei\nSaudi Araabia kodaniku Abd al-Rahim al-Nashiri vahistasid 2002. aastal Ameerika Ühendriigid ja ta viidi 2006. aastal üle Guantánamo baasi, süüdistatuna sõjakuritegudes ja terrorismis. Ameerika Ühendriikide peaprokurör nõudis surmanuhtlust. Ameerika Ühendriikide ametivõimud otsustavad 30. juuniks 2011, kas toetada selle karistuse määramist sõjaväelises komisjonis, kes peab langetama kohtuotsuse. Terrorism tuleb hukka mõista ja eranditult kõiki sellistes kuritegudes süüdi olevaid isikuid karistada. Kuid kõikidel süüdistatavatel peab olema õigus õiglasele kohtumõistmisele. Riigis, mis kaitseb inimõiguste keskmes olevat inimväärikust, ei ole kohta surmanuhtlusele. Ma olen ühel meelel nendega, kes nõuavad, et komisjon ja nõukogu kutsuksid Ameerika Ühendriikide ametivõime üles surmanuhtlust kaotama ja tagama sellele Saudi Araabia kodanikule õiglase kohtumõistmise.\nKristiina Ojuland\nkirjalikult. - Ameerika Ühendriikide kaitseministeerium ja selle allasutused on Guantánamo lahe vangilaagri puhul otseselt eiranud rahvusvahelist õigust, eelkõige Genfi konventsioone. On vastuvõetamatu, et Ameerika Ühendriigid, mida peetakse inimõiguste ja demokraatia majakaks, on tegelnud selles laagris kinnipeetavate isikute väärkohtlemise ja piinamisega. Euroopa Liit peab nõudma, et Ameerika Ühendriigid sulgeksid selle vangilaagri kohe ning viiksid läbi seal väidetavalt toime pandud inimõiguste rikkumiste sõltumatu ja erapooletu uurimise. Ükski demokraatlik riik ei tohiks kohaldada surmanuhtlust. Seetõttu kutsume Ameerika Ühendriikide ametivõime üles mitte määrama Abd al-Rahim al-Nashirile ega ühelegi teisele isikule surmanuhtlust. Euroopa Liit ja liikmesriigid peaksid veenma Ameerika Ühendriike kehtestama surmanuhtlusele moratooriumi. Euroopa Liidu usaldusväärsuse huvides peame nii põhimõttelistes küsimustes iga hinna eest vältima topeltstandardeid.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Jeux vidéo violents (débat) \nLe Président\nL'ordre du jour appelle la déclaration de la Commission sur les jeux vidéo violents.\nFranco Frattini\nvice-président de la Commission. - (IT) Monsieur le Président, Mesdames et Messieurs, je suis particulièrement reconnaissant envers les quelques députés - peut-être moins de dix - présents dans cette Assemblée pour discuter d'un sujet qui concerne des dizaines de millions de jeunes et de très jeunes gens, nos enfants, dans l'Union européenne.\nLa protection des droits fondamentaux des jeunes et des enfants doit rester une priorité de tout premier plan pour l'Union européenne. C'est une priorité pour la Commission européenne et je dois avouer que nous sommes extrêmement préoccupés par les actes de violence et de sadisme qui font leur apparition dans certains jeux vidéo particulièrement sanglants.\nLes nouvelles technologies, qui ont permis aux jeunes et aux très jeunes d'utiliser l'internet et les jeux sur ordinateurs, ont changé les rapports entre adultes et enfants. Ces derniers, nos enfants, maîtrisent souvent mieux ces techniques que les adultes. Il faut donc tout d'abord responsabiliser et sensibiliser les adultes, et avant tout informer et éduquer les parents, afin que ceux-ci soient pleinement conscients des risques liés à ces produits et qu'ils puissent faire des choix en toute connaissance de cause.\nIl existe un système de classification et d'étiquetage du contenu des films, mais également des jeux et des jeux vidéo, qui pourrait nous être utile. Naturellement, celui-ci doit être combiné avec un mécanisme destiné à assurer une meilleure éducation. Ces composantes sont nécessaires, si nous voulons aboutir à une solution efficace.\nL'Union européenne s'est déjà dotée de différents instruments destinés à lutter contre ces phénomènes préoccupants dans le cadre de ses politiques en matière de justice et de sécurité, ainsi que dans le cadre de celles qui concernent la société de l'information et les règles du marché intérieur.\nMesdames et Messieurs, je dois avouer que j'ai beaucoup apprécié certaines initiatives de suivi et de renforcement de la protection des mineurs dont m'ont parlé certains ministres de l'intérieur avant et après le Conseil de ministres, initiatives qui ont été prises par certains partis politiques dans quelques états membres. Je pense plus particulièrement aux renforcement des contrôles sur la vente aux mineurs de jeux et de jeux vidéo particulièrement violents.\nJe pense qu'il importe également de responsabiliser les producteurs de jeux vidéo. En 2003, un système européen d'autorégulation, appelé Pan European Game Information, a été adopté, afin d'assister les parents dans leur choix lors de l'acquisition de jeux vidéo destinés à des mineurs. Ce système d'autorégulation est soutenu par une large majorité de producteurs. Il a été développé après une large consultation de l'industrie, des associations de parents et des associations de consommateurs. Le système, qui concerne 27 pays, consiste à indiquer l'âge minimum requis pour l'accès à un jeu, ainsi que l'obligation de décrire le contenu des jeux et jeux vidéos mis sur le marché. Ce système, Mesdames et Messieurs, aide les parents à choisir - en supposant que ce soient encore les parents qui choisissent les jeux vidéo qu'achètent leurs enfants - mais ne concerne pas les contenus, auxquels il ne fait aucune référence. Cette autorégulation a été instaurée afin de protéger les mineurs, d'une part, et, d'autre part afin de respecter un autre principe fondamental, la liberté d'expression.\nJ'ai l'intention de rencontrer très bientôt les producteurs et les associations qui les représentent afin d'évaluer la pertinence ou, je dirais, \"l'actualité\" des indicateurs prévus dans le programme d'autorégulation. Je crois que le moment est venu d'examiner si par hasard ces indicateurs n'auraient pas fonctionné autrement que nous ne l'aurions souhaité.\nÀ l'inverse, en ce qui concerne le contenu des jeux ou des jeux vidéo disponibles sur l'internet, il existe plusieurs systèmes, mais ceux-ci sont appliqués et mis en œuvre à l'initiative de quelques consortiums influents. Le premier est appelé Platform for Internet Content Selection et le deuxième est le Recreational Software Advisory Council. Tous deux ont leur siège principal aux états-unis. Cependant, je dois signaler que ni le rapport de l'ONU sur les violences envers les enfants, ni le rapport mondial de l'Organisation mondiale de la santé sur la violence et la santé n'analysent ce phénomène. Il y est seulement évoqué, comme s'il n'était pas absolument nécessaire de l'examiner plus en détail.\nEn 2005, la Commission a conduit une enquête financée par le programme Daphné. Cette enquête, qui se base sur une série d'études s'intéressant au secteur des jeux vidéo violents, a révélé la nécessité d'adopter une approche multidisciplinaire, actuellement inexistante. L'un des résultats de cette étude est que l'influence des images violentes sur les jeunes ne peut être niée. Elle peut se manifester de différentes manières en fonction de divers facteurs comme, par exemple, le niveau de vie, la situation du jeune, l'endroit où il vit, la présence active d'une figure parentale proche de lui ou, à l'inverse, l'absence de parents proches de lui, le contrôle des parents sur l'accès de leur enfant aux médias et à l'internet, à savoir si ceux-ci exercent un contrôle ou si l'enfant est totalement libre d'accéder à l'internet, le niveau d'éducation et le niveau socio-économique de la famille. Tous ces facteurs déterminent la façon dont la violence peut influencer l'esprit et la mentalité des jeunes et des très jeunes.\nD'autres éléments importants doivent être pris en considération. Premièrement, il s'agit, non pas d'un problème technique, mais bel et bien d'un problème d'éducation nécessitant des contrôles de prévention. Quand je parle de contrôle sur la vente des jeux vidéo violents, j'entends un contrôle efficace. En effet, il n'existe actuellement aucun instrument obligatoire permettant de vérifier qu'un jeune de moins de 16 ans ne peut acheter des jeux vidéo faisant l'apologie de la violence ou susceptibles d'inciter à commettre des actes violents ou criminels.\nJe pense que cette Assemblée voudra se montrer d'autant plus attentive à ce problème, en se rappelant que les programmes financés par Daphné contre la violence envers les enfants reposent précisément sur le souhait de protéger les jeunes et les très jeunes.\nPour conclure, et comme suite à la stratégie de protection de l'enfance, que nous avons lancée en juillet, je compte aborder ce problème au sein du Forum européen des droits de l'enfant. Comme vous le savez, ce forum sera opérationnel dès le début 2007. J'ai l'intention de lancer, lors de sa première réunion de travail, un débat public transparent avec toutes les parties intéressées: les organisations non gouvernementales, les états membres, les associations de parents, les jeunes, les mineurs et les médiateurs nationaux chargés des droits de l'enfant.\nLes quatre mots clés de cette rencontre seront: parents, professionnels de la communication et de l'éducation, producteurs, car nous ne pouvons attaquer le problème à la racine, si nous sommes incapables d'empêcher la production de ces jeux violents, et enfin politiques. Il s'agira d'examiner comment les hommes politiques pourraient élaborer une stratégie qui protège réellement les enfants, sans pour autant recourir à la censure. Ce sont les piliers sur lesquels nous devons nous appuyer pour combattre le problème que je vous ai exposé ce soir.\nAu printemps, je vous présenterai une communication sur la cyber-criminalité. Je pense que les jeunes et les très jeunes sont des proies faciles pour les criminels et les malfaiteurs opérant sur l'internet. Il est de notre devoir politique, institutionnel et moral de réagir fermement, par une stratégie européenne, contre l'incitation, contre l'exaltation et l'apologie de la violence.\nLe Président\nJe vous remercie, Monsieur Frattini. Je suis tout à fait d'accord avec la remarque que vous avez formulée au début de votre discours, qui semble confirmer la nécessité de repenser et de modifier quelque peu l'organisation de nos travaux parlementaires, notamment en ce qui concerne les débats en plénière.\nMary Honeyball\nMonsieur le Président, je souhaiterais remercier M. Frattini pour son introduction très utile et louable sur ce sujet d'une importance cruciale. Il est probable que nous n'ayons pas accordé suffisamment d'attention à cette question au Parlement. Je suis satisfaite par la tenue de ce débat aujourd'hui, pour la bonne et simple raison que de nombreux éléments montrent que les jeux vidéo violents ont un effet sur les mineurs qui les regardent - un effet très néfaste d'ailleurs, auquel nous devons nous attaquer.\nSelon moi, il ne fait aucun doute que l'autoréglementation dont M. Frattini a parlé ne suffit probablement plus. Nous devons réexaminer la question, de manière à ce que les jeunes soient soumis à un accès contrôlé et que les jeux vidéo eux-mêmes n'affichent pas de violence gratuite. Ce type de violence est partout sur les écrans de télévision. En outre, nous acceptons de plus en plus, à tort, des scènes d'une extrême violence, ce qui est inacceptable. Aussi s'agit-il d'une initiative positive que, je l'espère, nous pourrons développer.\nJe suis très satisfaite par l'étude réalisée par la Commission dans le cadre du programme Daphné. En effet, la violence gratuite, d'une part, envahit les jeux vidéo et, d'autre part, s'accompagne d'une représentation des femmes qui est inadmissible. Ainsi, les jeunes sont non seulement exposés à une violence crue, mais également à une violence envers les femmes et à une représentation de ces dernières contraire à ce que nous souhaitons. Il convient de se pencher sur deux éléments: la protection des enfants et des jeunes et la prise de mesures contre la représentation inacceptable des femmes dans ces productions vidéo.\nAttention, nous devons veiller à ne pas être perçus comme un État hyperprotecteur. L'introduction de ces mesures doit se faire de manière raisonnable, acceptable pour tout un chacun. Nous devons également nous arrêter un instant sur la problématique de l'internet, que M. Frattini a évoquée. Cette tâche s'annonce des plus ardues lorsque l'on sait que la réglementation de la toile n'en est qu'à ses balbutiements, ce qui ne doit toutefois pas nous effaroucher. Essayons de trouver des moyens de réglementer intelligemment l'internet, et ce dans l'intérêt de tous.\nRoberta Angelilli\nau nom du groupe UEN. - (IT) Monsieur le Président, Mesdames et Messieurs, je voudrais remercier tout particulièrement M. Frattini pour les propositions très concrètes qu'il a formulées ce soir.\nIl ne fait aucun doute que l'Europe assiste à une croissance exponentielle inquiétante des actes de violence, d'intimidation et de violence entre jeunes. La télévision et l'internet conditionnent indéniablement le comportement de nos enfants, tout comme la propagation des jeux vidéo violents, qui deviennent de plus en plus nombreux et de plus en plus brutaux. Je vous donne un exemple: celui d'un jeu vidéo sorti récemment, Rule of Rose, qui pose un grave problème, dans le sens où les principaux personnages de ce jeu sont des enfants et où la plupart des images sont à la limite de la perversité sexuelle et du sadisme.\nPar conséquent, nous nous réjouissons de la tenue de ce débat, même si - comme l'a rappelé le Président - celui-ci a été programmé à une heure tardive et réunit par conséquent peu de participants. C'est vraiment dommage. Toutefois, nous pensons que si des mesures sont prises dans ce domaine, ce ne doit pas être à coups de censure, ainsi que l'a déjà signalé le commissaire Reding. En revanche, nous soutenons l'initiative de Mr Frattini d'envoyer aux ministres européens de l'intérieur une lettre leur demandant de suivre attentivement les contrôles relatifs à la violence dans les jeux vidéo. Après le discours de M. Reding, nous espérons que le système PEGI (Pan-European Game Information) deviendra effectivement un organisme capable d'exercer un contrôle plus efficace.\nPour conclure, nous demandons l'élaboration de mesures concrètes permettant de contrôler et d'interdire la distribution de jeux vidéo violents, ainsi que la création d'une sorte d'observatoire européen de l'enfance et de la jeunesse. Celui-ci serait chargé de contrôler de façon préventive le contenu des jeux et des jeux vidéo, mais également d'élaborer, si possible, un code unique pour la commercialisation et la distribution des jeux vidéo réservés aux mineurs.\nLe Président\nLe débat est clos.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Sicurezza dei giocattoli (discussione)\nPresidente\nL'ordine del giorno reca la relazione di Marianne Thyssen, a nome della commissione per il mercato interno e la protezione dei consumatori, sulla proposta di direttiva del Parlamento europeo e del Consiglio sulla sicurezza dei giocattoli - C6-0039/2008 -.\nMarianne Thyssen\nrelatore. - (NL) Signor Presidente, signor Commissario, signora Presidente in carica del Consiglio, onorevoli colleghi, molte volte abbiamo dimostrato di essere esplicitamente a favore di un alto livello di tutela dei consumatori nel mercato interno. Sia nel programma pluriennale sulla tutela dei consumatori sia nella risoluzione e nella discussione riguardanti il ritiro dal mercato di giocattoli non sicuri, perlopiù di fabbricazione cinese, abbiamo lanciato appelli appassionati affinché la protezione dei consumatori più piccoli e più vulnerabili, cioè i bambini, fosse messa ai primi posti della nostra agenda.\nIn qualità di relatrice della nuova normativa sulla sicurezza dei giocattoli, sono quindi molto lieta di poter annunciare che probabilmente potremo avere una direttiva nuova e rigorosa sulla sicurezza dei giocattoli già nei prossimi giorni, ovviamente se tutto procede come da programma.\nRingrazio la Commissione perché ha risposto alla nostra richiesta di presentare una nuova direttiva. Desidero ringraziare anche i relatori per parere, i relatori ombra, il presidente e i membri della commissione per il mercato interno e la protezione dei consumatori per l'eccellente collaborazione, che ci ha permesso di approvare la mia relazione all'unanimità il 6 novembre. Sono inoltre debitrice nei confronti del Consiglio, della Commissione e di tutti i loro collaboratori per la costante dedizione e l'atteggiamento costruttivo, grazie ai quali abbiamo potuto portare a compimento questa importante normativa sulla tutela dei consumatori nello spazio di dieci mesi.\nOnorevoli colleghi, abbiamo molte ragioni per essere orgogliosi del nostro lavoro. Abbiamo indubbiamente migliorato e inasprito i requisiti per la sicurezza dei giocattoli, e questo è quanto l'opinione pubblica si aspettava da noi. In linea di principio sarà messo al bando l'uso di sostanze cancerogene, mutagene o tossiche per la riproduzione nei componenti permessi dei giocattoli. Inoltre, per quanto riguarda le tracce inevitabili di metalli pesanti saranno introdotte norme più severe, che stabiliscono non soltanto limiti massimi per un maggior numero di tipi di sostanze, ma anche limiti molto più severi per le tracce inevitabili di piombo, cadmio, mercurio, cromo (VI) e stagno organico.\nUn altro aspetto affatto nuovo sono le disposizioni concernenti gli allergeni, che sicuramente non vogliamo che vengano a contatto con i bambini. Anche le relative norme saranno inasprite rispetto alla proposta della Commissione; alla fine, verranno messi al bando non meno di 55 allergeni, mentre altri undici potranno essere utilizzati soltanto in presenza di etichette contenenti idonee avvertenze. In merito all'etichettatura e alla conformità ad altre norme pertinenti, siamo un po' più indulgenti nel caso dei giocattoli pedagogici olfattivi e gustativi.\nUn altro aspetto importante è il miglioramento delle norme volte a prevenire il soffocamento e a chiarire i requisiti fondamentali di sicurezza, nonché - e questa è una novità assoluta - le nome concernenti i giocattoli contenuti nelle confezioni di dolciumi. Inoltre, sarà ampliato e potenziato il sistema di avvertenze, che dovranno non soltanto essere esposte in bella evidenza in una lingua comprensibile per il consumatore, ma anche essere visibili nel luogo di vendita del prodotto. Infine, in queste disposizioni diamo al principio di precauzione il rilievo che merita.\nMa le regole, ovviamente, non hanno alcun valore finché non sono messe in pratica. L'attuazione delle disposizioni è garantita grazie all'integrazione della nuova politica nel nuovo pacchetto sui prodotti e all'introduzione di requisiti più severi per la documentazione e per la tracciabilità. Ma occorre anche vigilare sull'applicazione di tutte queste norme. Pertanto, signor Commissario, a nome del Parlamento le chiedo di dedicare, in sede di valutazione della direttiva, grande attenzione al modo in cui gli Stati membri adempiono i loro compiti di sorveglianza, sia all'interno che al di fuori dei confini nazionali. E per avere la coscienza tranquilla, vorremmo che lei confermasse anche che saranno definiti standard nuovi, più severi e armonizzati per la rumorosità dei giocattoli, in relazione sia al rumore impulsivo che a quello prolungato. Inoltre, chiediamo che si faccia lo stesso per i libri costituiti soltanto di carta e cartone, per i quali attualmente non esiste alcuna certezza giuridica.\nAbbiamo, infine, deciso consapevolmente di non prevedere un sistema di certificazione di terzi per i giocattoli che soddisfano gli standard. Ne abbiamo discusso a lungo, ma la maggioranza era contraria. Anche a tale proposito vorrei che la Commissione ci confermasse che, in fase di controllo, un'attenzione specifica sarà riservata a questo aspetto. Possiamo quindi attenderci che le procedure di valutazione della conformità arrivino prima o dopo sulle nostre scrivanie.\nValérie Létard\npresidente in carica del Consiglio. - (FR) Signor Presidente, signor Commissario, onorevole Thyssen, onorevoli deputati, la presidenza del Consiglio è lieta che il Parlamento abbia attribuito così tanta importanza alla questione della sicurezza dei giocattoli, soprattutto in questo periodo di feste natalizie. Dobbiamo poterci fidare della sicurezza dei giocattoli perché si tratta di prodotti destinati ai bambini.\nPer tale motivo il Consiglio ha accordato priorità speciale alla proposta della Commissione, presentata alla fine del gennaio scorso. Lo scopo della proposta è aumentare la sicurezza dei giocattoli senza tuttavia limitare la loro libertà di circolazione nel mercato interno. Il mercato dei giocattoli è particolarmente sensibile e complesso a causa della sua flessibilità, struttura e capacità di innovazione. I colegislatori hanno dovuto trovare un approccio equilibrato, che garantisca la sicurezza dei giocattoli senza maggiorazioni del prezzo e non imponga obblighi troppo onerosi ai produttori e agli importatori seri di giocattoli.\nIn tempi recenti, nuovi fattori si sono rivelati cruciali agli occhi dei consumatori, oltre ai prezzi e all'innovazione. Al centro del dibattito pubblico sono stati, infatti, il rispetto dell'ambiente e l'assenza di sostanze in qualche modo tossiche o tali da comportare rischi di allergizzazione. Tutto ciò è diventato palese quando determinate imprese hanno deciso di ritirare dal mercato o di richiamare prodotti che potevano non essere del tutto sicuri.\nDi conseguenza, negli anni '80 l'Unione europea ha assunto un approccio mirato all'armonizzazione tecnica, al fine di salvaguardare la libera circolazione delle merci nel mercato interno e, allo stesso tempo, di imporre livelli di sicurezza tali da garantire che nel mercato possano circolare soltanto prodotti conformi alle norme. Tale conformità è garantita dall'etichetta CE.\nAl pari dell'80 per cento delle merci che circolano nell'Unione, anche i giocattoli sono soggetti a questo approccio mirato all'armonizzazione tecnica che viene realizzato secondo un'architettura ben nota: la legislazione comunitaria - in questo caso, la proposta di nuove direttive - fissa i requisiti di sicurezza fondamentali, che vengono poi tradotti e affinati tecnicamente in forma di standard. Anche la Commissione, insieme con gli Stati membri, elabora documenti che forniscono orientamenti per l'implementazione del diritto comunitario.\nE' questa architettura complessiva che verrebbe rafforzata dall'adozione della proposta nella versione emendata dai colegislatori. La rivalutazione della sicurezza dei giocattoli in conformità dei nuovi standard legislativi esprime l'impegno dei colegislatori di dare priorità a questo settore, trattandosi della prima applicazione settoriale di tali disposizioni orizzontali.\nIn effetti, nel testo negoziato dalle istituzioni - che può essere accolto dal Consiglio essendo stato approvato da una grande maggioranza degli Stati membri - si mettono in rilievo non soltanto questioni quali la vigilanza del mercato ma anche una serie di requisiti di sicurezza essenziali, comprese le proposte tese a ridurre i rischi chimici potenzialmente insiti nei giocattoli.\nLe disposizioni concernenti le sostanze cancerogene e tossiche sono state ulteriormente inasprite nel corso dei negoziati tra i colegislatori, nell'ottica di ridurre quanto più possibile o eliminare completamente tali sostanze, specialmente da tutte le parti accessibili dei giocattoli, e anche di aumentare le precauzioni riguardo a possibili reazioni nel caso in cui i giocattoli siano messi in bocca, cosa che, considerati gli utilizzatori di questi prodotti, appare inevitabile.\nInoltre, sono state precisate e rafforzate le disposizioni tese a eliminare il rischio che i giocattoli e le loro parti possano causare asfissia da strangolamento o soffocamento.\nSimilmente, per garantire che i genitori possano operare scelte adeguate, sono state migliorate anche le avvertenze sui potenziali rischi connessi con i giocattoli e sui limiti di età minimi o massimi dei destinatari; tali indicazioni devono essere disponibili prima dell'acquisto a tutti coloro che gestiscono gli acquisti, anche online.\nPer quanto riguarda la conformità dei prodotti ai requisiti di sicurezza fondamentali, viene mantenuta l'architettura del sistema comunitario, nel senso che, laddove esiste uno standard europeo, i produttori possono dichiarare personalmente che i loro giocattoli sono conformi e possono applicare l'etichetta CE. Ovviamente, se tale dichiarazione è erronea, tutti gli operatori economici devono adempiere gli obblighi previsti nel loro ambito di competenza all'interno della catena commerciale, mentre le autorità responsabili del controllo dei mercati degli Stati membri devono accertare la conformità o punire l'eventuale non conformità.\nIn assenza di standard europei, si ricorre alla certificazione da parte di terzi, garantendo così un grado elevato di sicurezza. La nostra architettura non è immune dal rischio di abusi dell'etichetta CE, ma il rischio sarà ridotto grazie ai controlli delle autorità di vigilanza del mercato e alla maggiore collaborazione tra loro a livello europeo.\nInfine, la direttiva prevede l'applicazione del principio di precauzione e la capacità di adeguamento a nuovi rischi, ove siano individuati in quanto tali. La presidenza francese è quindi molto lieta della collaborazione costruttiva con il Parlamento europeo durante tutti i negoziati su questa importante materia e, a nome del Consiglio, ringrazia tutti coloro che, all'interno delle tre istituzioni, hanno contribuito a questo risultato positivo, che ci dovrebbe consentire di trovare un accordo in prima lettura.\nGünter Verheugen\nvicepresidente della Commissione. - (DE) Signor Presidente, signora Presidente in carica del Consiglio, onorevoli deputati, nella seconda metà del 2007 grandi produttori di giocattoli hanno volontariamente provveduto ad azioni di richiamo per ritirare dal mercato loro prodotti difettosi. Tali azioni, tuttavia, hanno creato un clima di incertezza.\nSappiamo bene che nessuno può fornire la garanzia assoluta della sicurezza di prodotti che maneggiamo ogni giorno; nondimeno i cittadini si attendono giustamente non solo che i loro figli possano giocare in tranquillità ma anche che i loro giocattoli siano sicuri.\nNella risoluzione del 26 settembre 2007 sulla sicurezza dei giocattoli, il Parlamento europeo invitava la Commissione a procedere immediatamente alla revisione della direttiva sulla sicurezza dei giocattoli, che conteneva requisiti efficienti, efficaci e dettagliati sulla sicurezza dei prodotti.\nNel gennaio 2008 la Commissione ha presentato la sua proposta e sono molto lieto che oggi - dopo soltanto undici mesi e, di fatto, in tempo per Natale - abbiamo una nuova normativa comunitaria che migliora considerevolmente la sicurezza dei giocattoli. Desidero esprimere la mia sincera gratitudine alla relatrice onorevole Thyssen per l'ottimo lavoro che ha svolto e anche all'onorevole McCarthy per il grande impegno di cui ha dato prova nelle consultazioni con la presidenza e la Commissione. Ringrazio altresì la presidenza francese per la grande energia con cui ha fatto progredire ulteriormente questo dossier in seno al Consiglio.\nLa nuova direttiva europea sulla sicurezza dei giocattoli rende i giocattoli europei più sicuri. Essa si fonda sull'idea che la responsabilità della sicurezza dei giocattoli spetti congiuntamente a tutte le parti interessate, ma secondo punti di vista diversi.\nIl primo e più rilevante obbligo ricade sulle spalle degli operatori economici, ossia i produttori, gli importatori e i commercianti. Allo stesso tempo, però, la proposta contiene disposizioni esaustive sulle autorità di controllo, sia quelle operanti ai confini esterni dell'Unione sia quelle operanti nei mercati degli Stati membri. Naturalmente, la direttiva non esenta dalle loro responsabilità i tutori dei bambini, perché spetta anche a loro garantire che i bambini possano giocare in sicurezza.\nLe nuove norme sui requisiti di sicurezza per i giocattoli sono severe, soprattutto riguardo all'uso di sostanze chimiche nei giocattoli; in merito la direttiva fissa standard di sicurezza affatto nuovi. Questa direttiva è l'unica disposizione di legge in tutto il mondo che mette esplicitamente al bando l'utilizzo di sostanze cancerogene, mutagene o tossiche per la riproduzione. Esse possono essere impiegate solo se la loro sicurezza è stata dimostrata senz'ombra di dubbio per mezzo di strumenti scientifici.\nLa nuova direttiva, inoltre, prevede il limite più basso, rispetto a tutte le altre norme vigenti a livello mondiale, per i quantitativi di sostanze tossiche quali piombo e mercurio. E' sostanzialmente proibito anche l'uso di allergeni. In proposito, la direttiva è ancora più severa delle disposizioni sui cosmetici.\nIn aggiunta al capitolo sulle sostanze chimiche, la direttiva contiene una serie di requisiti di sicurezza aggiuntivi, più severi, per il design e la produzione, mirati in particolare a evitare il rischio di soffocamento a seguito di ingestione di piccole parti dei giocattoli; si tratta di un rischio grave per i bambini e sarà ora contrastato in maniera più efficace. Per la prima volta abbiano inserito nella direttiva anche disposizioni sulle sostanze alimentari presenti nei giocattoli.\nIn futuro i produttori di giocattoli avranno una maggiore responsabilità per la valutazione di conformità. Dovranno eseguire una esauriente valutazione di tutti i rischi che possono essere insiti in un giocattolo, a prescindere dal luogo di produzione dello stesso. Questa analisi dovrà essere accuratamente documentata e messa a disposizione delle autorità di sorveglianza del mercato, su loro richiesta. Sono stati poi inaspriti gli obblighi degli importatori di giocattoli; ciò è particolarmente importante perché gran parte dei giocattoli presenti nell'Unione europea sono importati. Gli importatori devono controllare se i produttori hanno eseguito correttamente la valutazione di conformità e, ove opportuno, devono anche svolgere essi stessi controlli casuali. La direttiva prescrive obbligatoriamente l'esecuzione di un test da parte di un organismo terzo soltanto in caso di mancanza di standard europei armonizzati. Abbiamo discusso in dettaglio della certificazione da parte di un organismo terzo, prendendone in considerazione i vantaggi e gli svantaggi.\nNon è possibile sottoporre a test ogni giocattolo che viene commercializzato in Europa; i test casuali sono, ovviamente, possibili, ma anche costosi. La Commissione è del parere che l'esecuzione di test da parte di un organismo privato di certificazione comporterebbe costi non giustificati dalla maggiore sicurezza così acquisita. Tale considerazione vale specialmente per le piccole e medie imprese. In sede di revisione dell'attuazione della direttiva, la Commissione riserverà un'attenzione particolare alle norme sulle analisi di conformità, tenendo conto a tale riguardo delle esperienze fatte dagli Stati membri nel campo della sorveglianza del mercato, e presenterà poi un rapporto al Parlamento. Rilascerà inoltre al Consiglio una dichiarazione in proposito, da mettere agli atti.\nIn aggiunta ai maggiori obblighi imposti agli operatori economici, la direttiva contiene anche norme molto dettagliate su come gli Stati membri devono eseguire la sorveglianza del mercato in conformità del pacchetto di regole sul mercato interno del luglio scorso. La sorveglianza comprende sia idonei controlli alle frontiere esterne sia ispezioni all'interno degli Stati membri. Una sorveglianza ben funzionante dei mercati rappresenta un elemento molto importante della direttiva. Il concetto complessivo della sicurezza dei giocattoli in Europa può diventare realtà soltanto se ci saranno adeguati controlli da parte di organismi pubblici indipendenti sul rispetto dei severi requisiti per il design e la produzione.\nIl testo in discussione è la prova che le istituzioni comunitarie sono in grado di approvare in breve tempo norme europee buone, esaustive, uniche nel loro genere a livello mondiale. Credo che con questa direttiva abbiamo gettato solide basi per garantire la sicurezza dei giocattoli in Europa.\nAnne Ferreira\nrelatore per parere della commissione per l'ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare. - (FR) Signor Presidente, signor Commissario, signora Ministro, due fattori cruciali hanno indotto il Parlamento europeo a rivedere le sue norme sulla sicurezza dei giocattoli: il numero rilevante di giocattoli che un anno fa sono stati richiamati dal mercato per motivi di sicurezza e gli studi che dimostrano gli effetti di sostanze chimiche sulla salute dei bambini.\nPurtroppo la normativa che ci è stato chiesto di adottare oggi non dà risposta alle questioni sollevate e pertanto non condivido l'entusiasmo manifestato dagli oratori precedenti.\nDeploro, infatti, che abbiamo rinunciato a essere più esigenti su diversi punti e, soprattutto, sulla presenza di sostanze chimiche e allergeni. Ribadisco che i bambini sono tra i soggetti più vulnerabili della società e i loro organismi in rapido sviluppo sono delicati.\nI diversi standard previsti per le sostanze chimiche non tengono conto di tali aspetti. Perché le sostanze chimiche CMR sono state vietate solo in parte? Perché non sono state messe al bando anche le sostanze perturbatrici del sistema endocrino? Perché sono state accolte così tante deroghe?\nDeploro altresì la reintroduzione dei metalli pesanti. Non capisco come cadmio e piombo possano essere vietati in determinati prodotti ma siano permessi nei giocattoli, pur sapendo quale uso ne facciano i bambini.\nIl secondo punto che volevo sollevare riguarda il controllo dei mercati. Il principio di precauzione, così come viene inserito nella direttiva, vale per gli Stati membri; ma qual è il suo vero ambito di applicazione per i produttori?\nUn altro problema è che le informazioni destinate ai consumatori devono essere scritte in una lingua o in lingue facilmente comprensibili; non sappiamo tuttavia se i consumatori potranno avere informazioni nella loro madrelingua o nella lingua del loro paese. Perché la direttiva rimane così vaga sulla questione delle misure di restituzione e richiamo e prevede disposizioni non idonee per affrontare situazioni di emergenza? Perché respingere l'idea di una terza parte indipendente che certifichi i produttori?\nLa commissione per l'ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare ha votato a favore degli emendamenti che tengono in maggiore considerazione la salute e la sicurezza dei bambini. Deploro che il sostegno a tali disposizioni non sia stato più forte.\nDavid Hammerstein\nE' vero che sono stati compiuti alcuni progressi verso giocattoli più sicuri; riteniamo nondimeno che tali progressi avrebbero potuto essere molto più consistenti. Non capiamo perché sostanze quali piombo, mercurio o cadmio siano tuttora ammesse nei giocattoli. Abbiamo perso un'occasione per vietare quelle sostanze, che quindi continueranno ad accumularsi nei corpicini dei bambini europei e a provocare molti problemi di salute.\nVorremmo inoltre richiamare l'attenzione su un altro problema connesso con questa direttiva, cioè la mancanza di limiti in decibel per la rumorosità dei giocattoli. Il rumore è una fonte di inquinamento importante che colpisce sia i bambini sia gli adulti, e molti giocattoli sono troppo rumorosi.\nInvito la Commissione e il Consiglio a prendere posizione su questo tema e ad accordarsi per sottoporre al Parlamento quanto prima possibile proposte per limitare il rumore, perché esso ha effetti anche sui corpi dei nostri bambini.\nAndreas Schwab\na nome del gruppo PPE-DE. - (DE) Signor Presidente, signora Presidente in carica del Consiglio, Commissario Verheugen, onorevoli colleghi, prima di tutto voglio rivolgere un grandissimo e sincero ringraziamento alla nostra relatrice del gruppo del Partito popolare europeo (Democratici-cristiani) e dei Democratici europei, l'onorevole Thyssen. Negli ultimi mesi ella si è dedicata molto intensamente a un fascicolo estremamente complesso e anche politicamente controverso e ha sostenuto con grande successo la posizione del Parlamento europeo nelle trattative con la Commissione e con il Consiglio.\nCommissario Verheugen, non possiamo che ribadire quello che lei ha appena descritto come l'essenza della direttiva sulla sicurezza dei giocattoli, nonché le osservazioni dell'onorevole Thyssen. Per effetto della nuova direttiva sulla sicurezza dei giocattoli, nell'Unione europea i giocattoli saranno più sicuri. Ma nessuna direttiva potrà mai essere così sicura da escludere qualsiasi possibilità di abuso. Dobbiamo renderci conto del fatto che i giocattoli costituiscono solo il 14 per cento delle cose con cui i bambini di oggi giocano; il restante 86 per cento è formato da oggetti che i bambini usano esattamente allo stesso modo dei giocattoli ma che non rientrano nell'ambito di applicazione di questa direttiva. Pertanto, dobbiamo mettere in guardia da un falso senso di sicurezza e valutare accuratamente se, per esempio, non sia il caso di bandire in futuro le batterie dai giocattoli e se, alla fin fine, avere soltanto prodotti conformi a determinati requisiti soddisfi le finalità educative dei giocattoli. Nessun dubbio: la sicurezza dei giocattoli viene prima di tutto anche per il gruppo del Partito popolare europeo.\nDato che numerosi aspetti sono già stati citati, vorrei rispondere a un punto in particolare. Ci sono alcuni Stati membri dell'Unione europea nei quali i libri forniscono un contributo notevole all'educazione dei bambini. I libri, specialmente quelli per i bambini piccoli, incontreranno grosse difficoltà se la direttiva entrerà in vigore nella sua versione attuale, e ciò non a causa della direttiva in sé quanto a causa dei requisiti tecnici basati sulla direttiva. Per tale motivo, signor Commissario, le sarei molto grato se potesse chiedere quanto prima possibile al CEN o alle imprese interessate di formulare gli standard concernenti i vari test dei libri per bambini e della resistenza del cartone di cui sono fatti questi libri in maniera tale che le scorte esistenti di libri per bambini possano essere mantenute anche in futuro.\nRingrazio la relatrice e ascolterò con interesse il prosieguo della discussione.\nAnna Hedh\nRingrazio l'onorevole Thyssen, i colleghi, il Consiglio e la Commissione per la loro collaborazione estremamente costruttiva. Come l'onorevole Thyssen e molti altri oratori hanno già detto in questa sede, abbiamo migliorato la direttiva in una serie di ambiti. Per noi socialdemocratici, un livello molto elevato di sicurezza rappresenta l'obiettivo prioritario. Penso che abbiamo ottenuto un alto grado di sicurezza senza imporre all'industria condizioni irragionevoli. Avremmo, ovviamente, preferito se in alcune aree ci fossimo spinti un po' più in là, ma penso che il compromesso raggiunto si sia tradotto in un testo largamente costruttivo.\nIl nostro gruppo voleva la certificazione di un organismo terzo per determinati giocattoli, ma questa nostra richiesta non ha avuto alcun sostegno né dagli altri gruppi in commissione né dal Consiglio o dalla Commissione europea. Ne siamo, naturalmente, delusi; riteniamo tuttavia che la nuova direttiva rappresenti, d'altronde, un miglioramento rispetto a quella vigente e pertanto la sosterremo in plenaria. Mi fa molto piacere che siano previste norme più severe sull'uso di sostanze cancerogene, mutagene e tossiche per la riproduzione, un punto sul quale il gruppo socialista al Parlamento europeo non era disposto a scendere a compromessi.\nRispetto alla proposta del Consiglio, quella che abbiamo davanti ora è una base di valutazione molto migliore. Abbiamo depennato le deroghe al principio di sostituzione, e quindi vi sarà un minore utilizzo di queste sostanze. Riguardo ai metalli pesanti più pericolosi, abbiamo dimezzato i limiti di migrazione e proibito l'uso in tutte le parti con cui i bambini possono venire a contatto.\nAnche il principio di precauzione è stato uno dei progressi più importanti. Esso è ora sancito nell'articolo, e ciò vuol dire che le autorità competenti per la sorveglianza del mercato potranno richiamarsi a esso qualora vi sia motivo di ritenere che un giocattolo è pericoloso ma manchino prove scientifiche in grado di dimostrarlo.\nAbbiamo elaborato una definizione migliore dei requisiti per il design dei giocattoli, per evitare che possano causare soffocamento. Il soffocamento è una delle cause più frequenti di morte correlate ai giocattoli, e riteniamo che sia un progresso importante l'aver stabilito regole chiare a tale riguardo. Ci fa piacere che la nuova direttiva prescriva che i giocattoli non devono essere dannosi per l'udito. La Commissione ha promesso di preparare un nuovo standard, e mi auguro che mantenga la promessa. Avremmo voluto una normativa più severa sugli elementi allergizzanti, per vietare l'uso di tutti gli allergeni, tranne in alcuni casi molto specifici. Il Parlamento ne ha comunque ristretto l'utilizzo più di quanto prevedesse la proposta della Commissione, e speriamo che l'elenco sarà tenuto aggiornato qualora si comincino a usare nei giocattoli altri allergeni.\nAccogliamo inoltre con favore le regole più chiare che sono ora previste per gli avvertimenti nonché l'estensione a un maggior numero di tipi di giocattoli dell'obbligo di applicare le etichette di avvertimento direttamente sul giocattolo stesso, perché altrimenti potrebbe facilmente accadere che l'avvertimento venga dimenticato dopo che l'imballaggio del giocattolo è stato eliminato. Gli avvertimenti che sono importanti al momento dell'acquisto perché da essi dipende la scelta o meno del giocattolo devono essere visibili anche al compratore, a prescindere dal fatto che l'acquisto avvenga in un negozio o via Internet.\nSpero che con la votazione di questa settimana potremo chiudere questo fascicolo e avere la certezza che, in futuro, sotto l'albero di Natale potremo mettere giocattoli più sicuri. Vi ringrazio.\nKarin Riis-Jørgensen\na nome del gruppo ALDE. - (DA) Signor Presidente, innanzi tutto rivolgo alla nostra relatrice per la direttiva sulla sicurezza dei giocattoli, l'onorevole Thyssen, la mia sincera gratitudine. Marianne, hai preparato un documento molto efficiente, professionale ed efficace. Ringrazio altresì il Consiglio e la rappresentante della presidenza del Consiglio: complimenti! Sono grata anche alla Commissione per la sua flessibilità, che ci ha permesso di trovare molto rapidamente un terreno comune per il testo che è oggi al nostro esame.\nL'intero processo di preparazione della direttiva sulla sicurezza dei giocattoli è stato illuminante, sia per me che per i colleghi presenti qui stasera. Da una posizione incentrata sulla volontà di vietare tutte le sostanze chimiche e le fragranze, abbiamo sicuramente imparato tutti che il mondo non è in bianco e nero. Personalmente ho acquisito maggiore consapevolezza di ciò che è possibile e ciò che, per converso, rende impossibile la produzione di giocattoli. Quindi, nell'affrontare questa direttiva sono partita dalla necessità di essere severi ma allo stesso tempo, ovviamente, di essere onesti. Penso che la proposta di cui stiamo discutendo sia assolutamente ragionevole. Contiene importanti miglioramenti delle norme vigenti sui giocattoli, sebbene esse risalgano al 1988. Penso che abbiamo raggiunto compromessi con il Consiglio e con la Commissione, il che significa che possiamo essere soddisfatti e, cosa ancora più rilevante, che i bambini possono continuare a giocare e i produttori possono continuare a costruire giocattoli, purché siano giocattoli sicuri.\nTra i miglioramenti più significativi presenti nella nuova proposta vorrei segnalare il fatto che adesso abbiamo norme chiare per l'uso di sostanze chimiche e fragranze. E' importante aver chiarito quali sostanze possono essere utilizzate, perché potrebbe trattarsi di sostanze perturbatrici del sistema endocrino, cancerogene o allergizzanti. Non dobbiamo però proibire l'uso di tutte le sostanze se ciò non è necessario ai fini della tutela della salute, perché in quel modo renderemmo impossibile, ad esempio, la produzione delle biciclette per bambini. Sì, avete capito bene! Se vietassimo l'uso di tutte le sostanze chimiche, non potremmo più montare le ruote sulle biciclette dei bambini, e noi di certo non vogliamo che accada una cosa del genere, nonostante tutto. E quindi ripeto: dobbiamo essere severi, ma anche giusti.\nVorrei parlare anche delle trattative che abbiamo avuto nell'ambito del dialogo a tre, durante le quali non siamo riusciti a trovare un accordo sulla base giuridica per il rumore, i libri e la certificazione di un organismo terzo. Mi aspetto quindi veramente, signor Commissario, che le dichiarazioni così chiare della Commissione su questi punti abbiano un seguito, e noi come Parlamento faremo la nostra parte. Spero che giovedì l'assemblea si esprima al riguardo con una netta maggioranza. Attendo con interesse l'esito della votazione.\nHeide Rühle\na nome del gruppo Verts/ALE. - (DE) Signor Presidente, anch'io desidero ringraziare la relatrice e i colleghi. Tuttavia, come gruppo deploriamo di aver dovuto compiere questo lavoro entro tempi così stretti e pressanti. In particolare, lamentiamo che non ci sia stata una vera e propria prima lettura qui in Parlamento durante la quale anche le altre commissioni che si sono occupate della direttiva, come la commissione per l'ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare e la commissione per l'industria, la ricerca e l'energia, avrebbero potuto far sentire la loro voce. Per come sono andate le cose, quelle commissioni sono state praticamente escluse dalla decisione. Ritengo che un simile comportamento sia rivelatore di un deficit democratico, cui il Parlamento deve ovviare. Dobbiamo definire più chiaramente gli orientamenti riguardo all'accordo di prima lettura che abbiamo ora.\nQuando guardo alle cose positive che siamo riusciti a ottenere, devo dire che, in linea di massima, i miglioramenti apportati sono notevoli: abbiamo nuovamente migliorato la relazione della Commissione e i risultati che abbiamo conseguito in prima lettura sono in molti casi buoni. Ma anche per questo motivo avremmo potuto seguire una procedura vera e propria.\nCi sono carenze specialmente in tre aree, che ora illustrerò. La prima carenza riguarda la questione della certificazione da parte di un organismo indipendente. Saremmo stati pienamente favorevoli a un compromesso ancora più ampio su questo punto, ad esempio fissando l'obbligo per le imprese notificate più volte su RAPEX di sottoporsi a una certificazione speciale. Su questo punto saremmo stati disponibili a compiere indagini e valutazioni più approfondite, e anche a un compromesso, ma con la Commissione e con il Consiglio non è stato assolutamente possibile discuterne. Trovo che ciò sia estremamente deplorevole perché un eventuale accordo sulla certificazione di un organismo terzo - quanto meno per determinati giocattoli - sarebbe andato, a mio parere, a tutto beneficio della sicurezza dei giocattoli.\nUn altro problema, già sollevato dall'onorevole Schwab, è il fatto che, su altre questioni, siamo invece troppo prudenti. Non conosco alcun caso in cui un bambino sia rimasto soffocato o abbia subito altri traumi a causa dei libri illustrati di cartone. Non riesco perciò a capire perché i libri illustrati di cartone siano considerati alla stregua di giocattoli e perché il CEN preveda per essi procedure particolari. Tutto ciò è incomprensibile. Avremmo fatto bene a decidere di escludere questi libri dall'ambito di applicazione della direttiva, cosa cui, sia detto per inciso, l'intera commissione era favorevole. Sarebbe stata questa la decisione giusta.\nPenso che, a causa della fretta, la formulazione riguardante le sostanze CMR, che comprendono anche quelle cancerogene, in certi punti non sia abbastanza chiara. Anche qui presenteremo un emendamento per precisare, una volta di più, in quale direzione dobbiamo andare.\nRibadisco: avremmo potuto stilare un testo migliore se avessimo avuto più tempo a disposizione e se le altre commissioni avessero potuto essere coinvolte.\nSeán Ó Neachtain\na nome del gruppo UEN. - (GA) Signor Presidente, il periodo natalizio è quello più impegnativo per i commercianti e i produttori di giocattoli. E' strano che proprio i bambini, i soggetti più vulnerabili della nostra società, siano spesso esposti ai rischi derivanti da prodotti non conformi agli standard. Questi prodotti vengono da paesi molto lontani e spesso non sappiamo come siano stati realizzati né cosa contengano.\nIn tutto il mondo, negli ultimi cinque anni sono stati restituiti oltre 22 milioni di giocattoli. Solo nel mio paese, l'Irlanda, in quel periodo di tempo sono stati restituiti 120 000 giocattoli.\nE' preoccupante che i giocattoli venduti in Irlanda vengano da paesi lontani e che non sussista alcuna certezza quanto alla loro qualità. Bisogna porre fine a questa situazione. La direttiva in esame rappresenta un passo avanti, ma è solo un inizio. Dobbiamo continuare su questa strada e garantire la sicurezza di tali prodotti.\nEva-Britt Svensson\nCapita ripetutamente di sentire di prodotti richiamati dal mercato in quanto pericolosi per i nostri figli. Per scoprire qual è la situazione sul mercato svedese dei giocattoli, il collega del Partito svedese di sinistra e io abbiamo acquistato a Stoccolma 17 giocattoli diversi, scelti a caso, e poi abbiamo chiesto a un laboratorio di sottoporli ad analisi. Uno dei giocattoli conteneva una quantità di piombo superiore a quella permessa, mentre altri cinque contenevano ritardanti di fiamma brominati. Questo è, ovviamente, del tutto inaccettabile e dimostra quanto sia necessaria una legislazione migliore, oltre che controlli migliori. I giocattoli nuovi dovrebbero essere sottoposti ad analisi indipendenti obbligatorie.\nI bambini, come si sa, hanno fantasia e immaginazione e non usano i giocattoli soltanto nel modo pensato dal produttore. E' difficile, per non dire impossibile, sapere in anticipo come un bambino utilizzerà un particolare giocattolo. Pertanto la legislazione deve valere anche per i giocattoli rotti, perché è in quel caso che vengono rilasciate alcune sostanze pericolose. La sicurezza e la protezione dei bambini non sono negoziabili. Su queste materie, il compromesso non è un'opzione. Accolgo con favore la direttiva, ma il gruppo confederale della Sinistra unitaria europea/Sinistra verde nordica avrebbe preferito se essa si fosse spinta più avanti, in particolare introducendo un divieto completo per le sostanze allergizzanti, cancerogene, mutagene e tossiche per la riproduzione. La sicurezza dei bambini è più importante del profitto immediato. Vi ringrazio.\nHélène Goudin\nPer me e per molti altri presenti qui stasera è evidente che i giocattoli dovrebbero essere sicuri, perché i bambini piccoli non sanno leggere le etichette con le avvertenze né valutare i possibili rischi. Questi prodotti non dovrebbero neppure contenere sostanze chimiche potenzialmente nocive per la salute. La Lista di giugno è pertanto dell'opinione che l'aggiornamento della legislazione vigente in questa materia sia un fatto positivo; allo stesso tempo, però, vorrei mettere in guardia da un malcelato protezionismo. Deve essere possibile importare e vendere nell'Unione europea giocattoli che soddisfano i requisiti di sicurezza, indipendentemente dal fatto che siano stati prodotti nell'Unione o in Asia. Vi ringrazio.\nZita Pleštinská\n- (SK) Onorevoli colleghi, questa discussione avviene nel periodo prenatalizio, quando i giocattoli la fanno da padrone tra i regali di Natale.\nGenitori ed educatori devono essere certi che i giocattoli in vendita sul mercato europeo soddisfano severi requisiti di sicurezza, mentre i bambini, essendo i consumatori più inermi, devono essere i più protetti. I problemi del principale produttore di giocattoli, la Mattel, hanno richiamato l'attenzione pubblica sull'importanza dei temi all'esame della commissione per il mercato interno e la tutela dei consumatori. E' passato oltre un anno da quando il Parlamento europeo ha adottato una dichiarazione sulla sicurezza dei prodotti, soprattutto dei giocattoli, che ha dato il via alla preparazione del pacchetto sulla sicurezza dei prodotti approvato nel marzo 2008.\nSono grata alla relatrice per aver rispettato il compromesso raggiunto sul pacchetto concernente la sicurezza dei prodotti immessi sul mercato, al quale ho collaborato in qualità di corelatrice per il gruppo del Partito popolare europeo (Democratici-cristiani) e dei Democratici europei. La direttiva riflette i progressi scientifici compiuti negli ultimi vent'anni e vieta l'utilizzo di materiali pericolosi nei giocattoli. I produttori dovranno anche individuare chiaramente gli allergeni che possono essere nocivi per i bambini di età inferiore a tre anni. Sono infatti tenuti ad applicare sui giocattoli avvertimenti ben visibili e adeguati, scritti in una lingua comprensibile ai consumatori. La direttiva prevede norme sull'apposizione del marchio CE, che rappresenta un risultato visibile dell'intero processo di incorporazione delle valutazioni di conformità nel senso più ampio del termine.\nMettendo un marchio CE su un giocattolo, il produttore attesta la conformità del giocattolo a tutti i requisiti vigenti e se ne assume la piena responsabilità. La stessa responsabilità vale anche per l'intera catena distributiva, e le autorità competenti per la vigilanza del mercato eseguiranno controlli di qualità e garantiranno che i prodotti in vendita rispettino appieno gli elevati standard di sicurezza.\nVorrei spendere una parola di lode per il lavoro compiuto dall'onorevole Thyssen, che è riuscita a concludere un accordo in prima lettura. Credo fermamente che il compromesso raggiunto garantisca più elevati livelli di sicurezza per i giocattoli senza limitare, allo stesso tempo, l'attività delle fabbriche di giocattoli, che sono prevalentemente di piccole e medie dimensioni.\nEvelyne Gebhardt\n(DE) Signor Presidente, sostanze chimiche cancerogene nei sonagli per bambini? Piombo nelle macchinine? Giocattoli morbidi che provocano allergie? I genitori hanno motivo di preoccuparsi quando è in ballo la sicurezza dei giocattoli dei loro figli.\nEra senz'altro cruciale sostituire la direttiva precedente, vecchia di oltre vent'anni, con una aggiornata che tenesse conto delle scoperte più recenti - era necessario per la salute e la sicurezza dei bambini. Abbiamo raggiunto parecchio, e ne sono molto lieta, perché adesso avremo una maggiore protezione grazie alle norme più severe per le sostanze potenzialmente cancerogene, mutagene o tossiche per la riproduzione. Avvertimenti ben visibili e formulati in maniera inequivocabile segnalano ai genitori le circostanze nelle quali un giocattolo potrebbe essere pericoloso. Inoltre, abbiamo vinto la sfida di vietare l'uso nei giocattoli di molte fragranze responsabili della diffusione di allergie. Questi sono tutti successi che abbiamo ottenuto come Parlamento europeo insieme con le altre istituzioni, Consiglio e Commissione.\nResta, tuttavia, ancora un punto irrisolto: volevamo la certificazione dei giocattoli da parte di organismi d'indagine indipendenti, per avere la certezza assoluta della sicurezza. Non basta che il giocattolo stia sullo scaffale del negozio e che vengano eseguiti controlli casuali. No, quello che serve è un comportamento molto più coerente, e dunque avremmo dovuto fare lo stesso che con le automobili: così come non è permesso che il produttore autocertifichi che le sue automobili possono circolare in sicurezza, allo stesso modo dovremmo prevedere anche per giocattoli un istituto indipendente - penso al TÜV - che accerti la conformità, e questo deve essere altrettanto ovvio e naturale quanto lo è per le automobili.\nMa la Commissione europea non lo voleva, né lo volevano il Consiglio dei ministri e la maggioranza dei conservatori e dei liberali. Trovo assolutamente deplorevole che non siamo ancora riusciti ad attuare un tale sistema; ma giovedì abbiamo la possibilità di votare un emendamento che potrebbe permetterci, nonostante tutto, di riuscire a ottenere qualche risultato a questo riguardo.\nZuzana Roithová\n- (CS) Nel settembre dell'anno scorso avevo messo in guardia, su YouTube e in altri modi, contro la crescente diffusione di giocattoli pericolosi e avevo promesso che avremmo adottato misure per garantire che, a Natale, il mercato dei giocattoli sarebbe stato più sicuro. Molti giornalisti hanno reagito in termini derisori; altri, invece, si sono resi conto dell'importanza della questione. Ne è seguita un'ondata di controlli talmente forte che nel periodo natalizio milioni di giocattoli pericolosi erano stati ritirati dal mercato, addirittura prima di Natale. Apprezzo la pronta risposta della Commissione europea alla nostra richiesta e la presentazione da parte sua di una direttiva nuova e più severa. Apprezzo molto anche l'efficiente lavoro svolto dall'onorevole Thyssen, né dimentico, ovviamente, la flessibilità dimostrata dalla presidenza francese.\nLa direttiva risponde ai nuovi sviluppi nel campo dei materiali artificiali e anche alle scoperte riguardanti i danni fisici ai bambini, eccetera. Pertanto, è più rigida nei confronti dei produttori, ma allo stesso tempo mette uno strumento più forte a disposizione degli organismi di controllo. Reputo estremamente importante che essa, tra l'altro, aumenti, anzi, trasferisca la responsabilità giuridica agli importatori. Dopo tutto, il problema principale non riguarda i produttori europei bensì le importazioni. L'80 per cento dei casi concerne i giocattoli prodotti in Cina. Sono convinta, inoltre, che entro l'anno prossimo, cioè già prima che la direttiva entri in vigore, gli importatori cominceranno a scegliere con grande attenzione le fabbriche - siano esse cinesi o di altri paesi - dalle quali importare giocattoli in Europa. E sceglieranno soltanto quei produttori che soddisfano gli standard europei. Sarebbe bello se si riuscisse a fare lo stesso anche per altri prodotti!\nOggi pomeriggio ho partecipato a una riunione con i produttori di giocattoli della Repubblica ceca e devo dire che essi hanno accolto con grande favore la direttiva e gli standard di armonizzazione. Naturalmente vorrebbero che aumentassimo la responsabilità giuridica degli istituti di analisi accreditati, perché talvolta succede che gli ispettori riscontrino la presenza nei giocattoli di determinati difetti, nonostante le analisi effettuate, peraltro a pagamento, e per i piccoli produttori questi costi non irrilevanti possono significare uno spreco totale di denaro.\nVorrei richiamare la vostra attenzione anche sul fatto che la direttiva viene aggirata, non solo quella vigente ma probabilmente anche quella nuova che approveremo questa settimana. Sebbene non sia concretamente possibile mettere un'etichetta con la scritta \"questo non è un giocattolo” su prodotti che sembrano giocattoli, i produttori etichetteranno i propri giocattoli, purtroppo, come \"decorazioni”. Pertanto, questa direttiva è solo un primo passo, perché resta ancora molto lavoro da fare.\nArlene McCarthy\n(EN) Signor Presidente, è chiaro che, dopo i timori dell'anno scorso per la sicurezza dei giocattoli e i ritiri dal mercato nel periodo prenatalizio, la legislazione europea vigente in materia di sicurezza dei giocattoli, risalente al 1988, non è in grado di affrontare i nuovi rischi e le minacce per la sicurezza dei bambini. A distanza di vent'anni, l'80 per cento dei giocattoli venduti nell'Unione europea e il 95 per cento di quelli venduti nel mio paese sono importati da paesi terzi, prevalentemente dalla Cina. A distanza di vent'anni, abbiamo maggiori conoscenze sui rischi e i pericoli di determinate sostanze chimiche e d'altro tipo. A distanza di vent'anni, il design dei giocattoli è cambiato: oggi i giocattoli contengono magneti potenti e una maggiore quantità di componenti elettroniche, usano il laser ed emettono rumori più forti. Ecco perché le paure per la sicurezza dei giocattoli e i ritiri dal mercato si sono tradotti in un appello all'Europa affinché rivedesse radicalmente, aggiornasse e rafforzasse gli standard delle nostre norme sulla sicurezza dei giocattoli.\nLa nuova normativa va incontro al bisogno di rassicurazione dei genitori garantendo una maggiore sicurezza dei giocattoli in vendita nei nostri paesi: non sicurezza, bensì maggiore sicurezza. Gli importatori, e non soltanto i produttori, avranno la responsabilità di garantire che i giocattoli che immettono sul mercato europeo soddisfano i nostri nuovi e severi standard. Ai produttori è vietato usare nei giocattoli sostanze pericolose quali piombo, sostanze CMR e fragranze che possono provocare o scatenare allergie nei bambini.\nAbbiamo inasprito le regole sui rischi di soffocamento; abbiamo introdotto avvertimenti chiari e più efficaci da applicare sui giocattoli. Ma le norme avere effetto soltanto se saranno applicate, ed è quindi positivo che la nuova legge attribuisca maggiori poteri agli organismi dei 27 Stati membri responsabili dell'attuazione della legge, i quali potranno ora chiedere tutte le informazioni necessarie di cui hanno bisogno riguardo a ciascun operatore della catena distributiva e, se del caso, potranno anche compiere ispezioni nei luoghi di produzione. Inoltre, tutti questi organismi dell'Unione europea sono tenuti per legge a collaborare tra loro e a condividere le informazioni per affrontare il rischio di giocattoli non sicuri.\nMi congratulo, pertanto, con l'onorevole Thyssen. Grazie alla buona collaborazione con la Commissione e la presidenza francese siamo riusciti a fare tre cose: abbiamo rispettato la scadenza prevista dalla risoluzione adottata dal Parlamento europeo l'anno scorso che ci impegnava a votare una nuova normativa sulla sicurezza dei giocattoli entro il Natale 2008. Credo che queste norme non possano migliorare col tempo. Oggi possiamo dare ai genitori la certezza che i giocattoli in vendita nell'Unione europea saranno più sicuri in futuro; inoltre, lanciamo anche un forte messaggio ai produttori, ai titolari di marchi e agli importatori, ai quali diciamo che, se non si atterranno ai nostri elevati standard di sicurezza, non ci sarà più posto per i loro prodotti sugli scaffali dei nostri negozi.\nVotando a favore di queste norme, diciamo chiaramente che non siamo disposti a tollerare la presenza in Europa di giocattoli tossici o pericolosi.\nEmmanouil Angelakas\n(EL) Signor Presidente, signor Commissario, anzitutto mi voglio complimentare con la relatrice per l'eccezionale lavoro che ha svolto su una questione così difficile e delicata come la sicurezza dei giocattoli. L'onorevole Thyssen ha lavorato molto metodicamente nel corso delle discussioni con il Consiglio e la presidenza francese e nella commissione per il mercato interno e la protezione dei consumatori. Ha accolto numerosi compromessi al fine di arrivare a un testo finale in grado di migliorare la sicurezza dei giocattoli e allo stesso tempo di trovare un punto di equilibrio tra la protezione dei consumatori e una situazione sostenibile per i produttori di giocattoli. La direttiva del 1988 ha probabilmente soddisfatto le aspettative e garantito un alto grado di sicurezza dei giocattoli per vent'anni, ma adesso ha urgente necessità di revisione e aggiornamento perché oggidì ci sono sul mercato giocattoli di tipo nuovo, materiali nuovi e anche nuove fabbriche di giocattoli in paesi non appartenenti all'Unione europea.\nLo scopo principale era quello di assicurare la miglior protezione possibile per i bambini, migliori garanzie per i genitori sulla conformità dei giocattoli che acquistano per i loro figli a elevati standard di sicurezza, nonché sanzioni più severe per i produttori inadempienti sui requisiti previsti. Credo che abbiamo compiuto progressi su molti aspetti, come il divieto dell'uso nei giocattoli di sostanze chimiche cancerogene, che rappresentano un rischio per la salute dei bambini, la graduale riduzione dei metalli pesanti impiegati nella produzione dei giocattoli, quali cadmio e piombo, la riduzione del numero di sostanze aromatiche e allergizzanti, l'etichettatura separata per i giocattoli contenuti in alimenti e norme di sicurezza più severe per tutti i produttori di giocattoli.\nConcludo facendo presente che la responsabilità assume forme diverse nel settore della sicurezza dei giocattoli, ed è per tale motivo che gli importatori e i distributori dovrebbero assicurare il rispetto delle regole. Credo che tutte le parti interessate, soprattutto le associazioni dei consumatori, ricorreranno ai meccanismi di controllo a loro disposizione per vigilare attentamente sull'applicazione della nuova direttiva. Oggi facciamo un grande passo avanti, e altri seguiranno certamente in futuro.\nChristel Schaldemose\n(DA) Signor Presidente, allo stato attuale, la proposta di direttiva sulla sicurezza dei giocattoli comporterà che, tra due-quattro anni, i bambini europei potranno giocare con giocattoli molto più sicuri di quelli odierni. Questo va benissimo, oltre ad essere una necessità, e pertanto appoggio pienamente la proposta. Era doveroso migliorare la sicurezza rispetto ai livelli attuali, ed è un bene che l'abbiamo fatto. Ciò detto, ritengo anche, però, che stiamo di fatto perdendo un'occasione per rendere i giocattoli dei nostri figli non solo sicuri ma molto sicuri. In tanti sono già intervenuti sui problemi legati a questa proposta, e quindi mi concentrerò su un aspetto soltanto, quello delle fragranze.\nLa presenza nei giocattoli di aromi o fragranze costituisce senz'altro un problema, io credo. So bene che il lavoro che è stato fatto ci ha permesso di allungare l'elenco delle fragranze proibite, ma non credo che basti aggiungere voci a una lista; penso che dovremmo imporre un vero e proprio divieto. Se si è allergici alle nocciole, si può evitare di mangiarle; se si è allergici al nichel, si può evitare di usare prodotti che lo contengono. Ma se si diventa allergici ad aromi o fragranze, sarà difficile andare in luoghi pubblici perché non si può impedire ad altre persone di usarli. Penso quindi, molto semplicemente, che su questo punto avremmo dovuto essere più rigorosi e imporre un divieto assoluto sull'uso di fragranze, dimostrando così considerazione per i nostri figli. Le fragranze non hanno alcun effetto positivo sui bambini né sui giocattoli, e per imparare qual è il profumo di un fiore o di un frutto è meglio ricorrere al fiore o al frutto veri.\nDetto ciò, è vero, ovviamente, che la proposta rappresenta un significativo miglioramento della situazione attuale, ed è molto positivo che abbiamo anche inasprito le norme sulla sorveglianza dei mercati e sulla responsabilità degli Stati membri. Credo pertanto che quello che mandiamo oggi agli Stati membri dovrebbe essere un segnale molto chiaro. Non finiremo mai di ricordare che sono proprio loro ad avere la responsabilità, che è a loro che spetta il compito di vigilare sul mercato meglio di quanto stanno facendo ora. Dobbiamo insistere affinché stanzino più soldi e più risorse per il controllo del mercato; in tal modo, inoltre, le norme nuove e più severe potranno espletare pienamente il loro effetto.\nColm Burke\n(EN) Signor Presidente, accolgo con favore l'esito delle trattative nell'ambito del dialogo a tre e credo che il testo che voteremo costituisca un risultato equilibrato e positivo per tutti.\nLa sicurezza dei giocattoli è della massima importanza sia adesso che in tutti gli altri periodi dell'anno, perché sono in gioco la salute e la sicurezza dei nostri figli. Mi compiaccio che le norme previste dalla proposta in esame siano così severe e, tra l'altro, vietino l'uso di sostanze CMR e di fragranze allergizzanti.\nPlaudo altresì al carattere equilibrato della proposta. Nell'Unione europea ci sono oltre 2 000 produttori di giocattoli. La grande maggioranza di essi sono molto attenti alla sicurezza dei giocattoli che immettono nel mercato e non dovrebbero esserci conseguenze a causa dei bassi livelli di sicurezza adottati da una piccola minoranza o dei bassi standard applicati da alcuni importatori e distributori.\nCiò che recenti episodi inquietanti ci hanno insegnato è che non dobbiamo reagire in maniera eccessiva e vietare taluni giocattoli in blocco, ma dobbiamo invece rafforzare l'attuazione delle norme già in vigore. Credo che questo testo sia equilibrato e pertanto desidero encomiare l'onorevole Thyssen e tutti coloro che si sono adoperati affinché la proposta di direttiva possa avere successo.\nHiltrud Breyer\n(DE) Signor Presidente, i giocattoli tossici non devono finire nelle mani dei bambini e nessuno di noi vuole mettere sotto l'albero di Natale giocattoli tossici. Ma la Commissione si è occupata della direttiva sulla sicurezza dei giocattoli con scarsa convinzione e, purtroppo, la proposta non è stata migliorata da questo compromesso.\nNon dobbiamo illuderci sulla sicurezza delle sostanze chimiche pericolose perché, nonostante il compromesso, permangono alcune lacune, e la prima di esse è la mancanza di un divieto chiaro sull'uso di metalli pesanti. Non si capisce perché sia ancora permesso usare cadmio e piombo nei giocattoli, e lo stesso vale per cromo, mercurio e zinco organico. Queste sostanze non devono venire a contatto con i bambini, neppure in quantità piccolissime. Quindi, Commissario Verheugen, lei non è stato sincero quando, in occasione dell'ultima azione di ritiro di giocattoli dal mercato, ha affermato che è vietato usare il piombo nei giocattoli.\nIl compromesso introduce limiti aggiuntivi per sostanze ad alto rischio, anche se essi sono pari soltanto alla metà di quelli proposti dalla Commissione. Solo un netto divieto potrà garantire la sicurezza. Purtroppo, l'Unione europea si è sottratta alla sua responsabilità riguardo a questa forma evidente di protezione dei bambini.\nLo stesso discorso vale per le fragranze allergizzanti. In quel caso, non siamo riusciti a proibirle tutte, come avevamo proposto nella commissione per l'ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare. Anche i limiti previsti per il rumore sono deludenti, perché in merito non è stato concordato alcun obiettivo preciso.\nJacques Toubon\n(FR) Signor Presidente, onorevoli colleghi, voglio soltanto sottolineare la capacità delle istituzioni comunitarie di reagire, in questo settore, per risolvere con efficacia i problemi dei nostri concittadini.\nNell'estate del 2007 si sono verificati diversi episodi che hanno creato scandalo. Il Parlamento invocò l'adozione di misure. La Commissione si è data da fare e oggi possiamo adottare questa direttiva sulla sicurezza dei giocattoli che costituisce un progresso importante.\nNaturalmente il merito principale - bisogna riconoscerlo - va innanzi tutto e soprattutto alla nostra relatrice, al lavoro compiuto per conciliare quelle che, all'inizio, erano posizioni conflittuali. Oggi abbiamo davanti a noi un testo efficace ed equilibrato, il quale, per esempio, consentirà di riesaminare - e la Commissione si è testé impegnata in tal senso - gli standard da applicare ai libri per bambini e affronta con grande equilibrio la questione delle fragranze presenti in molti giocattoli.\nQuesta proposta è un esempio perfetto di legislazione fatta dagli europei per gli europei; non dobbiamo dimenticare il ruolo fondamentale svolto dalla nostra assemblea a tale riguardo.\nGünter Verheugen\nvicepresidente della Commissione. - (DE) Signor Presidente, onorevoli deputati, vorrei esaminare alcuni dei problemi che hanno caratterizzato questa discussione.\nIn primo luogo, riguardo alle sostanze chimiche, le norme previste dalla proposta in esame non possono essere inasprite ulteriormente. Non è possibile vietare completamente l'uso di sostanze chimiche perché esse esistono in quantità residuali in natura. Onorevole Breyer, non posso ovviare alla sua ignoranza delle regole della natura, ma con le sue parole lei non ha fatto altro che scatenare irresponsabilmente il panico: voglio dirlo con estrema chiarezza. Lei sta dando l'impressione che i legislatori europei mettano nelle mani dei bambini giocattoli avvelenati, mentre è vero esattamente il contrario. Respingo con fermezza l'insinuazione insita nel suo intervento.\nQuello che abbiamo fatto con questa proposta non era mai stato fatto prima. Di solito, qui nel Parlamento europeo come altrove, la regola è che una sostanza è vietata se è stato dimostrato che è nociva. In questo caso, è successo il contrario: le sostanze sono vietate e possono essere autorizzate soltanto se si dimostra con certezza che sono sicure. Vorrei sapere cos'altro avremmo dovuto fare. Non possiamo fare nulla di più di quello che abbiamo fatto, e chiunque dia l'impressione che ciò che abbiamo fatto non assicuri una tutela adeguata dei bambini fuorvia - mi spiace dirlo - deliberatamente l'opinione pubblica europea. E non so spiegarmene il perché.\nLe vostre osservazioni sul rumore - è ovvio che i giocattoli non devono causare danni all'udito - sono alquanto corrette: è per questo motivo che la direttiva contiene norme in proposito. I limiti di rumorosità, cioè i valori in decibel, sono stabiliti come avviene abitualmente nella legislazione europea; da questo punto di vista, la direttiva sulla sicurezza dei giocattoli non rappresenta alcuna eccezione. Le disposizioni di carattere tecnico fanno parte del processo di standardizzazione, e così avviene anche in questo caso. I limiti dei decibel saranno pertanto fissati nel corso del processo di standardizzazione, e la direttiva fornisce la base giuridica perché ciò possa avvenire.\nSulla questione dei libri, sono rimasto molto sorpreso quando essa è stata sollevata nei giorni scorsi. La parola \"libri” non compare nemmeno una volta nel testo che abbiamo davanti. Non cambia nulla rispetto alla situazione attuale. Sembra che uno dei produttori tedeschi abbia lanciato una campagna di stampa su questo tema e abbia praticato un'intensa attività di lobbying qui nel Parlamento europeo. Non una sola parola corrisponde a verità: non cambia nulla rispetto alla situazione attuale. La Commissione vuole tuttavia garantire - perché è questa la cosa giusta da fare, come desidera il Parlamento - che gli standard applicabili siano migliorati e aggiornati. La Commissione pubblicherà istruzioni a tale riguardo.\nSulla certificazione da parte di un organismo terzo - e mi rivolgo ora a chi chiede l'istituzione di un TÜV per i giocattoli - l'idea che un giocattolo, o qualsiasi altro prodotto, possa essere reso più sicuro in Europa solo facendolo certificare da un ente terzo, indipendente, è purtroppo infondata. La Commissione dispone adesso dei risultati di studi condotti per molti anni sulla sicurezza dei prodotti e nulla - assolutamente nulla - suggerisce che la certificazione di un organismo terzo renda i prodotti più sicuri. Una certificazione del genere è richiesta nei casi in cui il prodotto sia estremamente complesso, e questo è un principio della legislazione europea cui il Parlamento europeo si è attenuto per moltissimo anni.\nMia cara onorevole Gebhardt, lo voglio dire nuovamente: esiste una certa differenza in termini di complessità tra un prodotto ad alta tecnologia come un'automobile moderna e un orsacchiotto di pezza. Penso proprio che un simile confronto sia parecchio azzardato.\nCome al solito, questa direttiva richiede la certificazione di un ente terzo nei casi in cui non esistano standard di riferimento. Vi sollecito vivamente a non credere che tutto ciò che dovete fare per avere un giocattolo sicuro sia affidarvi alla certificazione di un organismo terzo. Non è possibile sventare i pericoli che si verificano nella realtà soltanto per mezzo della certificazione. Basta guardare ai casi che sono stati citati proprio in quest'aula: i problemi non hanno riguardato il prototipo di un prodotto sottoposto all'esame di un organismo terzo di certificazione, bensì la catena di distribuzione, i produttori erano inaffidabili. Solo chi costruisce un prodotto è in grado di garantire affidabilità e sicurezza assolute della catena di distribuzione. Vi sollecito vivamente a mettere da parte questo principio e a dare ai produttori la piena responsabilità della sicurezza dei loro prodotti. Non è vero che basta che i produttori dicano \"Il mio prodotto è sicuro” o \"Il mio giocattolo è sicuro”, perché devono essere in grado, su richiesta delle autorità responsabili della sorveglianza del mercato, di documentare le loro dichiarazioni in qualsiasi momento, pienamente e senza lacune. Quindi, ci saranno, e ci devono essere, dei controlli, e lo stesso vale per gli importatori.\nA mio parere, alcune regole non possono essere inasprite ulteriormente perché assicurano già il massimo livello possibile di efficacia. Concordo tuttavia con chi ha detto che molto dipende dagli Stati membri, dalla loro disponibilità a prendere realmente sul serio i controlli del mercato e ad aumentare le possibilità di eseguirli.\nPer quanto concerne le fragranze, anche qui non condivido appieno la logica delle argomentazioni proposte. Mi sorprende molto che si chieda di vietare l'uso nei giocattoli di fragranze che possono essere impiegate in cosmetici destinati ai bambini e che vengono applicati direttamente sulla loro pelle. Autorizzare l'utilizzo di fragranze nei cosmetici e vietarlo nei giocattoli, semplicemente perché non abbiano un odore così forte, è del tutto assurdo. Nondimeno, questa direttiva si spinge più avanti rispetto alla direttiva sui cosmetici laddove vieta l'uso di fragranze per le quali la direttiva sui cosmetici prevede soltanto l'obbligo di indicazione in etichetta. Anche a questo riguardo, perciò, non capisco cos'altro avremmo potuto fare.\nVoglio concludere dicendo quanto segue: sono stati proposti emendamenti, e il Parlamento europeo è ovviamente libero di adottarli o respingerli. Devo tuttavia segnalare che questo testo rappresenta un compromesso complessivo tra Consiglio, Parlamento e Commissione e che, per esempio, l'emendamento dell'onorevole Gebhardt sulla certificazione di un organismo terzo impedirà tale compromesso. In altri termini, se il Parlamento europeo approva l'emendamento citato, la proposta di direttiva decadrà e non potrà essere adottata.\nNon si può avere sempre tutto quello che si vuole. Questo è - ribadisco - un compromesso complessivo. E' anche un compromesso equilibrato, che garantisce un livello di sicurezza dei giocattoli fattibile e necessario. Vi invito con forza ad approvare questo compromesso complessivo.\n(EN)\nDichiarazioni della Commissione europea sull'adozione della direttiva del Parlamento europeo e del Consiglio sulla sicurezza dei giocattoli (relazione Thyssen)\nDichiarazione della Commissione europea sulla vigilanza degli aspetti della sicurezza (articolo 47)\nDopo l'entrata in vigore della direttiva rivista sulla sicurezza dei giocattoli, la Commissione seguirà da vicino tutti gli sviluppi correlati con la sua attuazione, per poter valutare se essa assicuri un adeguato livello di sicurezza dei giocattoli, con particolare attenzione all'applicazione delle procedure di accertamento della conformità previste dal capitolo IV.\nLa direttiva rivista sulla sicurezza dei giocattoli istituisce un obbligo di rendicontazione a carico degli Stati membri sulla sicurezza dei giocattoli, l'efficacia della direttiva e l'attività di sorveglianza del mercato svolta dagli Stati membri.\nLa valutazione da parte della Commissione sarà fondata, tra l'altro, sulle relazioni degli Stati membri che dovranno essere presentate tre anni dopo la data di applicazione della direttiva e dovranno riguardare in particolare la sorveglianza del mercato nell'Unione europea e ai suoi confini esterni.\nLa Commissione riferirà al Parlamento europeo al massimo entro un anno dalla presentazione delle relazioni degli Stati membri.\nDichiarazione della Commissione europea sui requisiti concernenti i giocattoli destinati a produrre un suono (allegato II, parte I, punto 10)\nAlla luce del nuovo requisito fondamentale della sicurezza dei giocattoli destinati a produrre un suono, previsto dalla direttiva sulla sicurezza dei giocattoli, la Commissione incaricherà il CEN di fissare uno standard rivisto che limiti i picchi sia del rumore impulsivo che del rumore prolungato emesso dai giocattoli, al fine di tutelare adeguatamente i bambini dal rischio di danni all'udito.\nDichiarazione della Commissione europea sulla classificazione dei libri (allegato I, punto 17)\nTenendo conto delle difficoltà correlate ai test rilevanti prescritti dagli standard armonizzati dei giocattoli EN 71:1 per i libri fatti di cartone e carta, la Commissione incaricherà il CEN di fissare uno standard rivisto che preveda idonei test sui libri per bambini.\nMarianne Thyssen\nrelatore. - (NL) Signor Presidente, signor Presidente della Commissione, signora Presidente in carica del Consiglio, onorevoli colleghi, ringrazio tutti gli intervenuti per i loro contributi ed esprimo la mia soddisfazione per l'atteggiamento assunto dalle altre istituzioni politiche rispetto a questo fascicolo.\nVorrei segnalare, tuttavia, che non abbiamo a che fare con un compromesso nel quale il Parlamento europeo ha dovuto rinunciare a molte delle sue posizioni; è vero piuttosto il contrario. Abbiamo praticamente fatto piazza pulita degli elementi essenziali. Siamo riusciti a concludere buoni accordi con la Commissione e il Consiglio. Su molti punti, siamo riusciti a convincere le altre istituzioni ad accettare le nostre proposte molto severe e a spingersi un po' più avanti di quanto previsto originariamente nella proposta della Commissione. Come relatrice posso pertanto dirmi molto soddisfatta, pensando all'accordo che abbiamo raggiunto.\nSignor Commissario, ho ascoltato anche le sue dichiarazioni. Lei ha detto di tenere in grande considerazione la sorveglianza del mercato, e presumo che, durante la procedura di controllo, la Commissione valuterà con particolare attenzione il modo in cui gli Stati membri adempiranno il loro compito di vigilare sui mercati. Lei ha inoltre illustrato nuovamente la sua posizione sulle procedure di valutazione della conformità. Va da sé che nel processo di controllo possiamo inserire tutto quello che deve essere incluso. Tuttavia è vero che la certificazione di un organismo terzo non dà tanta sicurezza in più e che i problemi non sono legati al prototipo dal quale dipende la successiva catena di produzione, bensì stanno altrove.\nSignor Commissario, lei ha detto anche di auspicare un'ulteriore regolamentazione degli standard del rumore, da fissare mediante un processo di standardizzazione, e lo stesso vale per i libri, che sono anch'essi disciplinati da standard, e ci ha invitati a pensare a un modo per garantire maggiore certezza del diritto a tale proposito. Penso che come Parlamento possiamo dirci soddisfatti di aver avuto contatti così positivi con le altre istituzioni. Credo che da essi verrà probabilmente uno splendido regalo di Natale per le famiglie europee, che d'ora in avanti potranno contare su giocattoli sicuri - anzi, più sicuri.\nPresidente\nLa discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà giovedì, 18 dicembre 2008.\nDichiarazioni scritte (articolo 142 del regolamento)\nAdam Bielan \nper iscritto. - (PL) Tutti noi vogliamo garantire che i giocattoli disponibili sul mercato non mettano in pericolo la sicurezza dei nostri figli. Anch'io sono convinto che i genitori devono avere la certezza che, quando acquistano un giocattolo, esso non comporti rischi per la salute dei loro figli. Ritengo nondimeno che l'imposizione di requisiti aggiuntivi di certificazione da parte di un organismo terzo, totalmente indipendente dal produttore, non possa migliorare in maniera significativa le garanzie di sicurezza dei giocattoli, mentre è certo che aumenterà i costi di produzione, con effetti negativi sul settore della produzione dei giocattoli in molti Stati membri.\nIn Polonia, per esempio, ci sono molte imprese che fabbricano giocattoli di ottima qualità in legno o sostanze sintetiche. La grande maggioranza di esse sono piccole e medie imprese con meno di dieci addetti. Norme più severe comporterebbero un notevole aumento del prezzo dei giocattoli muniti di questo tipo di certificazione, e la conseguenza sarebbe la chiusura di molte PMI e la perdita di migliaia di posti di lavoro.\nIl requisito della valutazione indipendente del prodotto non ci garantisce che i nostri figli avranno giocattoli più sicuri, perché in ogni caso i consumatori sceglieranno il prodotto meno costoso. Credo perciò che il compromesso raggiunto con il Consiglio sia valido e meriti il nostro sostegno così come ci è stato proposto dalla relatrice.\nŠarūnas Birutis \nper iscritto. - (LT) La direttiva in esame non muta, sostanzialmente, il sistema di regolamentazione vigente, ma lo migliora e lo inasprisce. Sono pienamente d'accordo con la relatrice sul fatto che la discussione di questo testo era incentrata soprattutto sui punti seguenti:\nl'utilizzo nei giocattoli di sostanze cancerogene e chimiche e di fragranze,\nle procedure di valutazione della sicurezza dei giocattoli e i requisiti di avvertimenti speciali,\nl'ambito di applicazione della direttiva, la sua flessibilità e i suoi rapporti con altri testi legislativi comunitari.\nIl divieto assoluto di usare sostanze cancerogene, mutagene, tossiche e allergizzanti e fragranze dovrebbe essere valutato dal punto di vista dell'applicazione pratica della direttiva. Può essere difficile o molto costoso eliminare i residui naturali di determinate sostanze dannose presenti in altri materiali e, di conseguenza, l'applicazione pratica ne risulterebbe complicata. Dall'altro canto, non sarà facile attuare forme di divieto categorico dell'uso di tutte le sostanze cancerogene, allergizzanti, eccetera per il semplice motivo che un elenco definitivo di tali sostanze non esiste né può esistere, ed è molto difficile effettuare una separazione netta tra le sostanze nocive e quelle non nocive.\nLa messa al bando di tutte le fragranze sarebbe una misura sproporzionata, con potenziali effetti negativi su determinati produttori di giocattoli.\nMi fa piacere che, durante la votazione, la commissione per l'industria, la ricerca e l'energia abbia dato prova di comprensione e non abbia usato la mano pesante nel rendere più severi i requisiti della direttiva, perché né le imprese né i consumatori ne avrebbero tratto beneficio. Quando i requisiti sono irragionevolmente rigidi, aumenta la tentazione di non osservarli, e quando vengono rispettati, ci sono effetti secondari negativi. Non dimentichiamo che, alla fine, a pagare per tutto è di solito il consumatore.\nMałgorzata Handzlik \nper iscritto. - (PL) La discussione di oggi è particolarmente importante nel periodo prenatalizio. Nella corsa ai regali, non sempre ci fermiamo a riflettere sugli standard di sicurezza dei giocattoli che compriamo per i nostri amici e parenti più piccoli. Purtroppo, sul mercato europeo sono tuttora disponibili giocattoli non del tutto sicuri per i bambini.\nI cambiamenti proposti nella direttiva hanno lo scopo di migliorare la situazione aumentando la sicurezza dei giocattoli in commercio e, cosa più importante, eliminando i pericoli inutili che i giocattoli possono rappresentare per i bambini che li utilizzano. Apprezzo in particolare le norme che sono state negoziate riguardo alle sostanze chimiche e al periodo transitorio.\nLa direttiva stabilisce standard molto più elevati di quelli attualmente vigenti, soprattutto in riferimento alla presenza nei giocattoli di sostanze chimiche, comprese le sostanze CMR, fragranze e allergeni. Credo che l'accordo concluso dalla relatrice su questo punto sia il miglior accordo possibile e ci consenta di garantire che i bambini potranno avere giocattoli assolutamente sicuri.\nOltre a ciò, la direttiva non introduce ostacoli e costi irragionevoli, soprattutto per le piccole e medie imprese. Le PMI rappresentano la grande maggioranza dei produttori di giocattoli. Negli incontri che abbiamo avuto con i loro rappresentanti, essi hanno insistito ripetutamente sulle difficoltà che potrebbero incontrare. Il breve periodo previsto per l'adeguamento ai nuovi requisiti è stato uno dei problemi citati a tale riguardo. Il periodo è stato ora prolungato per consentire alle imprese di adottare i necessari cambiamenti.\nKatrin Saks \nper iscritto. - (ET) Sono veramente molto soddisfatta che siamo riusciti ad adottare la direttiva sulla sicurezza dei giocattoli. E' urgente e necessario aggiornare le norme vigenti. La vecchia direttiva, infatti, è ormai obsoleta e superata e non garantisce una protezione sufficiente. Ringrazio la relatrice e i suoi colleghi socialdemocratici per il duro lavoro che hanno svolto al fine di garantire un ambiente sicuro per i nostri figli.\nE' della massima importanza che gli alimenti e i giocattoli siano tenuti separati, per evitare il rischio che i bambini possano inavvertitamente mettere qualcosa in bocca e restare soffocati. Dobbiamo compiere ogni sforzo per prevenire incidenti evitabili, che nondimeno continuano ad accadere di tanto in tanto.\nE' ovviamente essenziale che i giocattoli non contengano sostanze cancerogene. Ciò è del tutto ovvio. Credo che abbiamo lavorato efficacemente per eliminare questo pericolo.\nPoiché non sempre la pericolosità di un prodotto dipende dal suo design, e dato che i giocattoli possono diventare pericolosi a causa di difetti nel processo produttivo, è importante eseguire controlli nelle fabbriche e operazioni di ispezione sui mercati e negli uffici doganali, dove i giocattoli arrivano dai partner commerciali dell'Unione europea. Personalmente mi auguro che le ispezioni siano intensificate proprio adesso, prima di Natale.\nVisto che la maggioranza dei giocattoli venduti sui mercati dell'Unione europea provengono dalla Cina, la cooperazione con i paesi terzi, e con la Cina in particolare, è d'importanza decisiva. Al riguardo voglio esprimere apprezzamento per gli sforzi compiuti di recente in questo campo e per il memorandum d'intesa concluso tra la Commissione europea e funzionari cinesi. Migliorando lo scambio di informazioni e la cooperazione, possiamo rendere più sicuri i giocattoli in vendita nei nostri negozi.\nRichard Seeber \nper iscritto. - (DE) La crescente interconnessione dei mercati globali si è tradotta in innovazioni e rapidi cambiamenti dei prodotti, e i giocattoli per bambini non fanno eccezione. La direttiva sulla sicurezza dei giocattoli (88/378/CEE), però, risale al 1988 e quindi non è più aggiornata rispetto alle sfide odierne. La revisione di queste norme è pertanto un passo avanti molto opportuno. In particolare, le parti componenti i giocattoli devono essere valutate sulla base delle conoscenze più recenti e vanno assoggettate alla normativa comunitaria sulle sostanze chimiche. Ciò significa anche, ovviamente, che deve essere vietato l'uso nei giocattoli delle sostanze CMR 1 e CMR 2. Molto opportunamente, il testo in esame tiene conto anche della crescente diffusione delle allergie tra i bambini laddove inasprisce le norme sulle fragranze che possono essere utilizzate nei giocattoli. Un aspetto essenziale della sorveglianza sarà il ricorso ad avvertimenti ed etichette chiari: è infatti particolarmente importante che i giocattoli venduti insieme con alimenti siano provvisti di informazioni non ambigue. Per tale motivo, avvertimenti di facile lettura e comprensione vanno preferiti a un eccesso di informazioni di secondaria importanza.\nMarian Zlotea \nLa normativa che è ora al nostro vaglio è in vigore dal 1988 e non è più aggiornata, dato che i giocattoli oggi contengono componenti elettroniche e fanno rumore. La sicurezza dei nostri figli è la nostra priorità numero uno. La nuova direttiva ribadirà questa impostazione perché rappresenta un significativo miglioramento rispetto alla direttiva precedente. Dobbiamo vietare le sostanze pericolose per evitare di esporre i nostri figli a rischi inutili. I bambini non sono in grado di leggere le etichette e non hanno consapevolezza dei rischi cui sono esposti.\nCredo che i miglioramenti apportati alla direttiva dopo le trattative non costituiscano oneri eccessivi neppure per l'industria. Gli importatori devono garantire che i giocattoli importati da paesi terzi siano sicuri e non mettano in pericolo la salute dei nostri figli. Basta che gli importatori scelgano giocattoli conformi agli standard europei. Le autorità devono eseguire controlli rigorosi sul mercato. Abbiamo bisogno di norme aggiornate per proteggere il benessere dei nostri figli.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "13. État prévisionnel des recettes et des dépenses pour l'exercice 2012 - Section I - Parlement (\nAvant le vote\nJosé Manuel Fernandes\nMonsieur le Président, je voudrais simplement apporter une simple correction technique qui n'altère ce rapport en aucune manière. Il y a une erreur de transcription à l'article 400 sur les ressources propres; cet article concerne le produit de l'impôt sur les traitements, salaires et indemnités des membres des institutions, des fonctionnaires, des autres agents et des bénéficiaires d'une pension. Le chiffre indiqué est 48 103 216, alors que le chiffre correct est 63 103 216. Il s'agit juste d'un amendement technique qui n'altère aucunement le rapport et qui ne comporte absolument aucune autre implication.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Možnosti politík s cieľom dosiahnuť pokrok v oblasti európskeho zmluvného práva pre spotrebiteľov a podniky (stručná prezentácia) \nPredsedajúci\nĎalším bodom programu je správa pani Wallisovej v mene Výboru pre právne veci k možnostiam politík s cieľom dosiahnuť pokrok v oblasti európskeho zmluvného práva pre spotrebiteľov a podniky.\nDiana Wallis\nspravodajkyňa. - Už viac ako desať rokov hovoríme o európskom zmluvnom práve; teraz je čas konať, a ak vnútorný trh niekedy potreboval podporu z hľadiska dodatočných transakcií, teraz je ten správny čas.\nVýbor pre právne veci je naklonený voliteľnému nástroju, druhému zmluvnému právu EÚ pre všetkých občanov a podniky. Domnievame sa, že by mohol pomôcť. Hovoríme však, že v ďalšom kroku budú prísne kritériá. Potrebujeme vysokú úroveň ochrany spotrebiteľa, vyššiu než v mnohých našich členských štátoch. Musí to byť ľahké a užívateľsky prijateľné pre malé a stredné podniky; vykonávanie obchodnej činnosti podľa tejto voliteľnej zmluvy im musí dodávať česť a nesmie dochádzať k porušovaniu vnútroštátneho práva.\nTento proces sa musí zakladať na dôkazoch, musia sa posúdiť jeho vplyvy a musí sa do neho úplne zapojiť Parlament a na tom základe, ako som už povedala, už nie je čas na rozprávanie a musíme sa pohnúť vpred. Niektorí sú nervózni a vravia, že máme jednoducho zrealizovať myšlienku súboru nástrojov. Tým, ktorí si to myslia, by som chcela povedať, aby boli veľmi opatrní, lebo mám podozrenie, že súbor nástrojov bez voliteľného nástroja by mohol v skutočnosti viac zasiahnuť do vnútroštátneho práva než súbor nástrojov s dobrovoľným voliteľným nástrojom, ktorý rešpektuje autonómiu strán a neporušuje vnútroštátne právo.\nNa ceste vpred zistíme, čo ponúka preventívna spravodlivosť pre všetkých občanov a malé podniky EÚ; to nám naozaj poskytuje nástroj, ktorý znamená spravodlivosť pre rast. Dosť bolo rečí, teraz poďme vpred.\nRaffaele Baldassarre\n(IT) V prvom rade by som chcel zablahoželať spravodajkyni pani Wallisovej za jej prácu a obsah jej správy, s ktorým úplne súhlasím.\nDomnievam sa, že len voliteľný nástroj, ktorý sa prijme prostredníctvom nariadenia, môže primerane splniť ciele celej reformy európskeho zmluvného práva. Voliteľný nástroj by navyše nemal zosúladiť ani nahradiť vnútroštátne zmluvné práva, ale skôr fungovať popri nich ako alternatívny nástroj, ktorý ponúka zmluvným stranám možnosť slobodnej voľby.\nPreto nesúhlasím s návrhmi predloženými tými, ktorí by radšej obmedzili rozsah tohto nástroja tak, aby sa uplatňoval len na zmluvy elektronického obchodu, lebo by to prinieslo umelý a predovšetkým nepotrebný rozdiel medzi transakciami na internete a osobnými transakciami.\nNašou úlohou ako zákonodarcov nie je obmedzovať právnu povahu nariadenia na základe špekulácií alebo trhových predpovedí, ale skôr zabezpečiť právnu istotu a položiť základy spoločného právneho jazyka v oblasti obchodu.\nEvelyn Regner\n(DE) Predstava európskeho zmluvného práva je jednoznačne úžasná. Ale v konečnom dôsledku musí dať európskym občanom niečo pozitívne, inak je myšlienka európskeho zmluvného práva len umením pre umenie. Prečo sa správa začína tými najzraniteľnejšími stranami v tejto veci, teda spotrebiteľmi? Kľúčový prvok správy pani Wallisovej, čiže odporúčanie voliteľného nástroja, je, mierne povedané, neodôvodnenou požiadavkou pre spotrebiteľov. Mätie ich a z praktického hľadiska sa samotní spotrebitelia nikdy nebudú vedieť rozhodnúť, ktorého štátu zmluvné právo napokon využijú, ale rozhodnú to skôr ich náprotivky vo veci, najmä veľké podniky.\nTak či onak, teraz nie je čas hovoriť, že voliteľný nástroj je posledným slovom v tejto veci, ale namiesto toho by sme mali dôkladnejšie preskúmať aj iné možnosti - súbor nástrojov, o ktorom sa hovorilo, a zmluvné modely.\nJaroslav Paška\n(SK) Chcel by som poďakovať pani Wallis, je to odvážny krok. Neviem ako bude pokračovať ďalej, ale samozrejme treba sa snažiť o to, aby európski občania, európski obchodníci a európski spotrebitelia mali, povedal by som, rovnaké pravidlá. Aby mohli podľa rovnakých pravidiel nakupovať, obchodovať a viesť teda obchodné činnosti.\nZ pohľadu zložitosti mechanizmu európskeho práva, národných legislatív, jeden systém, ktorý by bol voliteľný a ktorý by sa dal uplatniť naprieč celou Európskou úniou, je zaujímavým námetom, je to zrejme ale však sizyfovská robota, pretože narazíme zrejme na rozličné právne systémy, na výhrady právnikov, na jurisdikcie. Obávam sa, že to bude veľmi ťažko zavediteľné, ale však poďme na to, uvidíme.\nZuzana Roithová\n(CS) Hoci právne predpisy o dobrovoľnej zmluve môžu zapríčiniť právne problémy s ich uplatňovaním, predstavujú spôsob, ako sa zbaviť rôznych systémov zmluvného práva, ktoré sú jednou z príčin vysokého počtu zlyhania cezhraničných nákupov zo strany spotrebiteľov, pričom tento počet sa odhaduje na 60 %. Podnikatelia, žiaľ, čelia celému radu ďalších problémov. Nielen zmluvné právo nie je úplne zosúladené, ale ani spotrebiteľské právo. Sú tu veľké rozdiely medzi daňovými režimami a účtovnými normami. Platby často podliehajú mimoriadnym bankovým poplatkom a cezhraničnému použitiu digitálneho obsahu často bránia dôvody týkajúce sa poskytovania licencií. Spotrebitelia v 10 členských štátoch navyše nemôžu nájsť domácu ponuku prinajmenšom polovice zo 100 testovaných výrobkov, kým spotrebitelia v 13 členských štátoch našli cezhraničné cenové ponuky, ktoré boli aspoň o 10 % nižšie ako v ich vlastnej krajine. Preto podporujem návrh vydávať právne záväzné štandardizované dobrovoľné zmluvy preložené do všetkých jazykov. Zároveň by som chcela vyzvať Komisiu, aby začala zohrávať aktívnejšiu úlohu pri riešení nevyriešených naliehavých otázok s cieľom skoncovať s fragmentáciou vnútorného trhu.\nViviane Reding\npodpredsedníčka Komisie. - Aj ja by som chcela poďakovať spravodajkyni Diane Wallisovej, ako aj Hansovi-Petrovi Mayerovi a Sirpe Pietikäinenovej za vynikajúcu prácu na tejto dokumentácii.\nJe celkom jasné, že v dôsledku svetovej hospodárskej krízy treba podporiť vnútorný trh. Potrebujeme vnútorný trh, ak chceme mať rast, tvorbu pracovných miest a inovácie. Aká je súčasná situácia? Len jeden zo štyroch podnikov obchoduje cezhranične a podniky, ktoré takto obchodujú, sa vo svojich operáciách obmedzujú len na niekoľko členských štátov. To znamená, že prichádzajú o možnosť využívať vnútorný trh.\nAké sú dôsledky pre spotrebiteľov? Ani tí nevyužívajú výhody vnútorného trhu. Veľa cezhraničných objednávok - až 61 % objednávok na on-line trhu - sa nevybaví z tohto dôvodu. To znamená, že máme vnútorný trh, ktorý nefunguje pre podniky ani spotrebiteľov. Preto Komisia začala konzultáciu o možnostiach politík v oblasti zmluvného práva a Parlament dnes v reakcii na ňu predkladá svoje stanovisko.\nVidíme, že zlyhania vnútorného trhu čiastočne zapríčinili rozdiely vo vnútroštátnom zmluvnom práve. Zhodujeme sa na tom, že sú aj iné príčiny tohto zlyhania, ale naše najnovšie prieskumy Eurobarometer nasvedčujú tomu, že prekážky týkajúce sa zmluvného práva sú na prvom mieste spomedzi jedenástich prekážok, ktoré bránia transakciám medzi podnikmi a spotrebiteľmi. Preto sa musíme zbaviť týchto prekážok, jednej za druhou, a začíname teraz zmluvným právom.\nMimochodom, Parlament o tomto diskutuje už desať rokov, ale odborníci zvonku o tom diskutujú už 30 rokov. Takže, všetka práca, ktorá bola urobená s cieľom analyzovať a predložiť návrhy, je už hotová. Nikdy sme to nevyužili. Preto súhlasím so spravodajkyňou, že je čas konať a zistiť, čo pozitívne môžeme urobiť.\nZohľadnila som posúdenie správy o možnostiach politík uvedené v zelenej knihe a podporu inovačného riešenia voliteľného nástroja, čo neznamená zosúladenie, ale znamená to dať možnosť voľby spotrebiteľom a podnikom v tom, že môžu mať systém vzťahujúci sa na celú Európu. Vidím aj podporu nástroja uplatniteľného na transakcie medzi podnikmi a spotrebiteľmi aj transakcie medzi podnikmi, ktorá sa prikláňa k hmotnej podstate vzťahujúcej sa na kúpne zmluvy, zmluvy o poskytovaní digitálneho obsahu a niektoré zmluvy o poskytovaní služieb. Pozorne som si vypočula, čo hovorí Parlament, konkrétne to, že akýkoľvek budúci nástroj, nech už bude vyzerať akokoľvek, by mal poskytnúť spotrebiteľom vysokú úroveň ochrany, aby sme im nevzali ochranu, ktorú by inak využívali podľa vnútroštátneho práva. Toto je conditio sine qua non. Ak to nebudeme mať, budeme neúspešní vo všetkých našich činnostiach.\nAká je naša situácia teraz? Komisia zverejnila 3. mája 2011 výsledky štúdie realizovateľnosti, ktorú pripravila odborná skupina pre európske zmluvné právo, a vyzvali sme všetky zainteresované strany, aby predložili svoje pripomienky. Komisia analyzuje výsledky verejnej konzultácie a potom pripraví podrobné posúdenie vplyvov s cieľom zistiť, aký by mal byť ďalší krok, ktorý v časoch krízy podporí vnútorný trh a tvorbu rastu a pracovných miest na vnútornom trhu rozširovaním trhov väčšinou pre malé a stredné podniky a poskytne možnosti lepšej voľby a lepších obchodov pre spotrebiteľov.\nPredsedajúci\nRozprava sa skončila.\nHlasovanie sa uskutoční v stredu 8. júna o 12.00 hod.\nPísomné vyhlásenia (článok 149)\nCristian Silviu Buşoi\nHoci máme vnútorný trh, podniky a spotrebitelia nečerpajú dostatočné výhody z príležitostí, ktoré im ponúka, keďže podiel cezhraničných transakcií je stále dosť nízky. Vnútorný trh možno oživiť podporením cezhraničných transakcií a domnievam sa, že táto správa nám pomôže dosiahnuť tento cieľ.\nMusíme, samozrejme, rešpektovať rozdiely medzi právnymi systémami členských štátov a zásadou subsidiarity, preto nepovažujem úplné zosúladenie za najvhodnejšiu možnosť. Na druhej strane si myslím, že voliteľné uplatňovanie spoločných pravidiel na cezhraničné zmluvy je schodnou alternatívou. Okrem toho sa domnievam, že ak by členský štát chcel rozšíriť rozsah uplatňovania európskeho práva aj na domáce transakcie, mal by mať možnosť to urobiť. Je úplná pravda, že toto nie je riešenie každého problému. Okrem rozdielov v zmluvnom práve sú aj iné prekážky, ktoré bránia cezhraničným transakciám, a tie sa vzťahujú na oblasti ako dane, duševné vlastníctvo alebo dostupnosť elektronických platobných spôsobov. Myslím si však, že tento voliteľný nástroj si zaslúži vyskúšať, keďže môže odstrániť časť administratívnej záťaže, ktorá v súčasnosti bráni malým a stredným podnikom rozšíriť ich obchodnú činnosť aj do ďalších členských štátov okrem ich vlastného.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Timpul afectat întrebărilor (întrebări adresate Consiliului) \nPreşedinta\nUrmătorul punct este timpul alocat întrebărilor (B7-0236/2009).\nUrmătoarele întrebări sunt adresate Consiliului.\n\nSubiect: Minoritățile etnice în Serbia\nCum apreciază Consiliul situația minorităților etnice din Serbia, în special cea a etnicilor albanezi din Valea Presevo, unde s-a recurs din nou la atacuri împotriva populației civile?\nCecilia Malmström\nVă mulţumesc pentru întrebare, dle Posselt. La reuniunea Consiliului Afaceri Generale din 7 şi 8 decembrie anul curent, am adoptat concluzii privitoare la extindere şi la procesul de stabilizare şi asociere. În aceste concluzii, Consiliul a salutat angajamentul Serbiei în vederea integrării europene şi eforturile acesteia de a implementa reforme cheie aliniate standardelor europene. Consiliul a subliniat de asemenea faptul că agenda reformelor trebuie continuată.\nAm reţinut comunicarea Comisiei din data de 14 octombrie, prin care se declara că în Serbia există deja cadrul general juridic şi instituţional pentru respectarea drepturilor omului, cât şi faptul că s-au făcut progrese în respectarea legislaţiei internaţionale din domeniul drepturilor omului. Noul ministru pentru drepturile omului şi ale minorităţilor din Serbia joacă un rol important în acest demers. Totuşi, mai este încă nevoie de eforturi suplimentare pentru îmbunătăţirea înţelegerii standardelor internaţionale. Consiliul a înregistrat de asemenea faptul că Serbia a ratificat toate instrumentele importante privitoare la drepturile omului.\nCu privire la situaţia specifică din partea de sud a Serbiei, la care s-a referit onoratul deputat, s-au petrecut într-adevăr unele incidente foarte violente în luna iulie, care au inclus un atac asupra jandarmeriei locale. S-au efectuat câteva arestări, după care nu au mai urmat incidente. Atmosfera din cadrul Centrului de coordonare pentru sudul Serbiei s-a ameliorat din acel moment. Este încă fragilă, însă principalele partide politice ale etnicilor albanezi din regiune sunt implicate în aceste eforturi. Există de asemenea evoluţii pozitive cu privire la problema sensibilă a educaţiei. În această privinţă, aş dori să menţionez în mod special deschiderea unui departament universitar în Medveđa, în cadrul căruia se va preda în limbile sârbă şi albaneză.\nÎn viitorul apropiat urmează a se crea un consiliu minoritar naţional pentru populaţia albaneză a Serbiei. Aceasta le va conferi oamenilor mai multă influenţă asupra educaţiei, culturii şi altor aspecte. Dezvoltarea economică şi socială slabă din regiune reprezintă un obstacol pentru minorităţile etnice din sudul Serbiei. Comunitatea internaţională şi OSCE în special continuă să monitorizeze situaţia din sudul Serbiei şi joacă un rol activ în promovarea păcii şi stabilităţii în regiune, în strânsă cooperare cu guvernul sârb şi cu liderii locali.\nBernd Posselt\n(DE) Dnă Malmström, vă mulţumesc pentru răspunsul dvs. excelent. Discutăm, desigur, despre trei regiuni: două regiuni de graniţă - Voievodina şi regiunea Preševo, din sudul Serbiei, cu alte cuvinte o zonă cu frontieră triplă. Aş dori de asemenea să vă solicit, în perspectiva viitorului dvs. rol de comisar european, să vă asiguraţi că aceste ţări se vor dezvolta şi mai departe în cadrul programului de sprijin transfrontalier. Zona interioară a Serbiei, mai precis regiunea Sandžak, este complet izolată. Această zonă trebuie să beneficieze şi ea de susţinere, pentru îmbunătăţirea condiţiilor sale economice în vederea soluţionării problemelor legate de minorităţi. Totuşi, există multă violenţă, în sudul Serbiei în special. Aş dori să-i solicit Consiliului să se preocupe în continuare de această situaţie explozivă.\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Dle Posselt, puteţi fi sigur că vom continua să supraveghem îndeaproape situaţia şi că acest lucru face parte din eforturile constante ale Comisiei. Vor face aceasta, fără nicio îndoială. Suntem conştienţi de posibilitatea îmbunătăţirilor şi situaţia este în acest moment fragilă. Însă există îmbunătăţiri, iar aceste acorduri instituţionale la care mă refer şi care au fost realizate reprezintă un pas important în direcţia potrivită. Putem doar să sperăm că, cu sprijinul nostru şi al OSCE, această dezvoltare va continua în direcţia stabilită.\nFranz Obermayr\n(DE) Din întâmplare, violenţa - şi îi spun acest lucru antevorbitorului dvs. - nu se produce doar în Serbia, din nefericire, ci şi în Kosovo. Pe de o parte, există minoritatea albaneză din Serbia şi, pe de altă parte, există minoritatea sârbă din Kosovo.\nÎntrebarea mea este următoarea: cu privire la facilitatea acordării vizelor pentru Serbia, cum se va asigura UE că nu vor exista zone gri şi nici abuzuri de sistem? Procedura acordării de facilităţi unui grup de populaţie din Kosovo nu contrazice controversata recunoaştere a regiunii Kosovo ca stat suveran?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Nu sunt foarte sigură care era întrebarea. Când vorbim despre Kosovo, există eforturi suplimentare, independente de faptul că nu toate statele membre au recunoscut statul Kosovo. Există eforturi conduse de către Comisie pentru a vedea cum putem uşura situaţia regiunii Kosovo, iar acest lucru va dura ceva timp. Mai există încă dificultăţi în această privinţă. Ele depind de asemenea şi de facilitarea acordării vizelor în viitor, însă în acest moment nu s-au întrunit toate condiţiile.\nPreşedinta\nEste clar faptul că s-a abătut puţin de la subiect, însă a fost totuşi în legătură strânsă cu acesta.\n\nSubiect: Ratele șomajului\nCe măsuri a adoptat Consiliul pentru a aborda ratele din ce în ce mai ridicate ale șomajului pe teritoriul UE-27, în afară de recalificarea lucrătorilor și îmbunătățirea competențelor acestora?\nCecilia Malmström\nVă mulţumesc pentru întrebare, dnă Harkin. Criza actuală are un impact foarte important asupra a milioane de oameni. Drept rezultat, contracararea consecinţelor crizei economice este una dintre provocările majore cu care se confruntă UE. Luându-se în considerare populaţia noastră în proces de îmbătrânire, statele membre UE trebuie să scadă nivelurile actuale ale şomajului şi trebuie să se asigure că aceste niveluri ridicate nu devin permanente.\nPolitica de ocupare a forţei de muncă este în primul rând responsabilitatea statelor membre. Totuşi, cu câţiva ani în urmă, Consiliul pentru ocuparea forţei de muncă, politică socială, sănătate şi protecţia consumatorilor a adoptat câteva orientări. Am subliniat faptul că, de vreme ce situaţia de pe piaţa muncii variază atât de mult între diferitele state membre, măsurile luate trebuie de asemenea să fie diferite. Avem un raport anual comun privitor la ocuparea forţei de muncă, în care Consiliul şi Comisia monitorizează situaţia din diferitele state membre. În timpul crizei actuale, Consiliul European a acordat o atenţie deosebită acestei probleme a şomajului. În decembrie 2008, s-a aprobat un Plan de redresare economică pentru Europa, care a oferit un cadru uniform pentru măsurile ce urmau a fi luate. Ca parte a acestui Plan, în iulie 2009, Consiliul şi Parlamentul European au adoptat un regulament care modifică Regulamentul privind crearea Fondului european de ajustare la globalizare. Această modificare permite ca resursele din cadrul fondului să fie utilizate pentru combaterea crizei.\nPot fi implementate diferite măsuri, în funcţie de situaţia statului respectiv: modificarea temporară a programului de lucru, scăderea contribuţiilor la asigurările sociale, reducerea poverii administrative care grevează întreprinderile, îmbunătăţirea proceselor utilizate de către autorităţile de pe piaţa muncii, luarea unor măsuri care să ajute tinerii şomeri şi facilitarea mobilităţii. Aceste lucruri au fost subliniate de raportul Preşedinţiei emis în urma reuniunii la nivel înalt pe probleme de ocupare a forţei de muncă.\nÎn concluziile sale la reuniunea la nivel înalt din iunie, Consiliul a specificat mai multe măsuri care ar trebui să ajute statele membre - şi actorii de pe piaţa muncii, dacă este necesar - să se confrunte cu efectele crizei globale prin aplicarea principiilor flexicurităţii. Acest lucru poate semnifica oferirea către întreprinderi a unor alternative la concedieri, creând posibilitatea adoptării unor forme flexibile de lucru şi modificarea temporară a programului de lucru, îmbunătăţirea condiţiilor pentru ca antreprenorii să poată oferi o piaţă a muncii sigură şi flexibilă şi disponibilitatea sistemelor de beneficii, care să furnizeze stimulente profesionale, niveluri adecvate ale contribuţiilor la asigurările sociale, măsuri de reintegrare profesională extinse şi îmbunătăţite, susţinerea veniturilor şi libera circulaţie.\nÎn timpul dezbaterii din noiembrie, miniştrii au adoptat perspectiva generală conform căreia trebuie menţinută o politică activă de ocupare a forţei de muncă, ce include măsuri pe termen scurt. Aceste măsuri cuprind angajarea pe termen scurt, posibilităţi de angajare sporite şi pregătirea profesională îndreptată către integrarea oamenilor pe piaţa muncii. La aceeaşi reuniune a Consiliului, miniştrii au căzut de acord asupra faptului că ocuparea forţei de muncă este un factor important pentru evitarea excluziunii. Legătura dintre egalitate, creştere economică şi ocuparea forţei de muncă este foarte importantă şi, prin urmare, statele membre au fost îndemnate să extindă asistenţa pentru îngrijirea copiilor şi să reducă diferenţele de salarizare şi alte diferenţieri bazate pe criterii de sex.\nÎn special, aceste măsuri trebuie să fie dirijate către segmentele cele mai afectate de criză: persoanele în vârstă, tinerii, persoanele cu dizabilităţi şi lucrătorii care nu au un contract de muncă permanent. Unul din principalele scopuri ale cadrului de cooperare europeană destinat tinerilor, din perioada 2010-2018, adoptat de către Consiliu în data de 27 noiembrie 2009, este crearea mai multor oportunităţi şi a unor oportunităţi egale pentru tineri în sfera educaţiei, a pregătirii profesionale şi a ocupării forţei de muncă.\nMarian Harkin\nVă mulţumesc pentru răspuns. Trebuie să mărturisesc că sunt încântată să vă văd, dnă ministru, şi sper să vă văd mai mult şi anul viitor; vă veţi obişnui să tot răspundeţi întrebărilor noastre.\nExistă două lucruri care cred că sunt importante, dar pe care nu le-aţi abordat în răspunsul dvs., anume: în primul rând, încurajarea antreprenoriatului şi, în al doilea rând, mai multe cheltuieli pentru cercetare şi dezvoltare. Însă întrebarea reală pe care doresc să v-o adresez priveşte faptul că, până în acest moment, ne-am bazat pe metoda deschisă de coordonare, care a fost un instrument foarte slab şi nu a funcţionat bine în încercarea de a atinge obiectivele Agendei de la Lisabona. Aveţi vreo sugestie cu privire la întărirea acestui mecanism?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Este într-adevăr o întrebare foarte importantă şi, după cum ştiţi, Consiliul a primit deja propunerea Comisiei şi a început să discute viitorul Strategiei de la Lisabona sau Europa 2020. Acest lucru va fi decis de către Preşedinţia spaniolă primăvara viitoare.\nUna dintre probleme este cum vom reuşi, pe termen lung, să ieşim din situaţia actuală. Cum putem crea o Europă mai competitivă, cu mai mulţi antreprenori, evitând excluziunea socială şi şomajul? Cum investim în cercetare şi dezvoltare pentru ca Europa să fie un partener global puternic în domeniul economic? Toate aceste lucruri este posibil să fie incluse în noua strategie.\nUn aspect foarte important al strategiei este metoda de conducere. Cred că metoda deschisă de coordonare are unele avantaje, însă trebuie îmbunătăţită. Trebuie să implicăm mai multe autorităţi locale şi regionale, deoarece acestea sunt cele care realizează implementarea propriu-zisă. Trebuie să avem proprietate naţională asupra procesului şi trebuie să luăm în considerare conducerea. Acest lucru este explicat de asemenea în documentul Comisiei, care este în curs de consultare între statele membre. Cred că vor apărea propuneri foarte bune pe marginea acestei teme, deoarece este într-adevăr unul din punctele slabe ale strategiei.\nAndreas Mölzer\n(DE) După cum ştim, aşa-numitul instrument de microfinanţare planificat de către UE nu va fi finanţat din surse noi, ci din programul PROGRESS. În această privinţă, care este planul pentru a preveni o situaţie în care noul instrument afectează negativ ocuparea forţei de muncă şi programul de solidaritate socială, care a fost adoptat înaintea sa?\nPaul Rübig\n(DE) Întrebarea mea este următoarea: nu ar fi mai rezonabil să prevenim şomajul, mai întâi de toate? Vă gândiţi la unele funcţii publice care le-ar putea fi încredinţate şomerilor? Şi, în special, cum am putea stimula întreprinderile mici şi mijlocii astfel încât să se înfiinţeze şi altele noi? Există oportunităţi de aplicare a unor metode transfrontaliere şi a unor bune practici pentru crearea mai multor societăţi noi?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - După cum am spus, responsabilitatea principală pentru crearea locurilor de muncă le revine statelor membre. Însă sunt multe lucruri de făcut - după cum am menţionat în observaţiile mele de început adresate d-nei Harkin - şi Consiliul a emis multe recomandări privind modul în care puteţi îmbunătăţi flexibilitatea, folosind diferite sisteme de sprijin şi activând oamenii pentru a evita mecanismul de excluziune. Este foarte important să continuăm aceste reuniuni la nivel înalt cu partenerii sociali şi cu statele membre, pentru a face schimb de bune practici. Acestea variază de la un stat la altul, însă trebuie să ne dăm exemple unii altora şi trebuie să monitorizăm cele mai bune metode care ar putea fi folosite în continuare. Aşadar, este o combinaţie a recomandărilor Consiliului şi a nevoii de asumare a responsabilităţilor şi de ajustare a abordării din partea statelor membre, în funcţie de circumstanţele din respectivele ţări.\nCu privire la întrebarea dvs., domnule, nu sunt sigură că am înţeles-o. Poate a fost o problemă de traducere. Nu m-am referit la nicio micro-autoritate. M-am referit la Fondul de ajustare la globalizare pe care l-am făcut în acest moment, cu ajutorul Parlamentului European, mai flexibil pentru a obţine sprijin pentru statele membre şi pentru societăţile care au dificultăţi, pentru a-i ajuta pe şomeri sau pe cei concediaţi.\nSubiect: Negocierile privind participarea Turciei la operațiunile comune din cadrul Frontex\nLa 21 octombrie 2009, în cadrul ședinței în plen a Parlamentului European, dna Malmström, Președinta în exercițiu a Consiliului, a indicat că o serie de negocieri sunt în curs cu privire la un posibil acord care va acoperi, de asemenea, schimbul de informații și posibilitatea oferită autorităților turce de a participa la operațiunile comune Frontex. Având în vedere articolul 8e alineatul (2) din Regulamentul (CE) nr. 863/2007 de stabilire a unui mecanism de creare a echipelor de intervenție rapidă la frontieră și de modificare a Regulamentului (CE) nr. 2007/2004, articol care prevede că \"orice modificări sau adaptări aduse planului operativ necesită acordul directorului executiv și al statului membru solicitant” ar putea răspunde Consiliul la următoarele întrebări:\nCare este stadiul negocierilor referitoare la participarea Turciei la operațiunile comune din cadrul Frontex? De ce condiții prealabile este legată participarea Turciei? În calitatea sa de stat membru găzduind misiunea Frontex, este Grecia la curent cu aceste negocieri?\nCecilia Malmström\nUn element important al strategiei UE pentru o mai bună administrare a migraţiei este stabilirea unor parteneriate cu statele terţe pe probleme de control frontalier. Aceasta este o componentă centrală a conceptului de gestionare integrată a frontierelor, adoptat de către Consiliu în decembrie 2006. Aş dori de asemenea să menţionez faptul că cooperarea operaţională cu statele terţe este un element important al activităţii depuse de Frontex.\nÎn conformitate cu prevederile Regulamentului Frontex, Frontex poate facilita cooperarea operaţională dintre statele membre şi statele terţe, în cadrul politicii Uniunii Europene privitoare la relaţiile externe şi poate coopera cu statele terţe în contextul cooperării bilaterale. S-au încheiat deja mai multe astfel de acorduri, iar altele sunt în discuţie la momentul de faţă.\nMandatul pentru negocieri este acordat de Consiliul de administraţie, în care sunt reprezentate toate statele membre. Discuţiile derulate între Frontex şi autorităţile competente din Turcia cu privire la cooperarea operaţională au înregistrat acum progrese importante.\nDe vreme ce negocierile sunt încă în desfăşurare, Consiliului îi este dificil să comenteze mai în detaliu asupra conţinutului şi cursului discuţiilor.\nNikolaos Chountis\n(GR) Dnă preşedintă, dnă ministru, înţeleg din răspunsurile dvs. de astăzi că există trei puncte: în primul rând, negocierile dintre Frontex şi Turcia sunt într-un stadiu avansat; în al doilea rând, toate statele membre ale Uniunii Europene, inclusiv Grecia, sunt - îmi închipui - la curent cu negocierile; şi, în ultimul rând, în conformitate cu concluziile recentei întâlniri a miniştrilor de externe, acordul de readmitere este legat de controlul frontalier.\nCu alte cuvinte, în vederea cooperării, în vederea acordului de readmitere cu Uniunea Europeană, Turcia solicită operaţiuni comune de control al frontierei externe? Dacă răspunsul este afirmativ, cum rezolvăm problema protecţiei drepturilor omului şi a demnităţii imigranţilor, precum şi problema extrem de sensibilă nu atât a controlului frontalier, cât a definirii frontierelor.\nCu alte cuvinte, Turcia acceptă frontierele externe ale Uniunii Europene? Acceptă faptul că Frontex acţionează asupra frontierelor externe ale Uniunii Europene?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Aceasta este, desigur, o chestiune foarte vastă. Negocierile cu Turcia de-abia au demarat. Reprezentantul Comisiei, comisarul Barrot, precum şi dna Billström, ministrul suedez al migraţiei şi politicii de azil, au fost în Turcia în urmă cu câteva săptămâni, pentru a demara aceste discuţii. Primele discuţii au fost fructuoase, însă nu au ajuns la final şi aşadar este foarte dificil să vă ofer vreo noutate. Toate statele membre, inclusiv Grecia, sunt ţinute la curent cu privire la discuţii.\nÎn general, respectarea drepturilor fundamentale şi a valorilor europene sunt menţionate întotdeauna în această privinţă, astfel încât nu există nicio excepţie pentru Turcia în această chestiune. Însă, aşa cum i-am spus onoratului deputat, discuţiile de-abia au început; ele înregistrează progrese favorabile, însă nu au fost încă finalizate. Au fost desfăşurate în mod deschis, astfel încât toate statele membre să fie implicate, prin consiliul Frontex, în care şi Grecia este reprezentată.\nGeorgios Papanikolaou\n(EL) Dnă preşedintă, dnă ministru, din ceea ce am înţeles, acordul la care am ajuns cu Turcia în scopul de a încheia, în cele din urmă, un acord de readmitere pe probleme de imigraţie, va include şi aspecte privitoare la cooperarea cu Frontex.\nCel de-al doilea lucru pe care doresc să-l afirm este că am observat de curând în Grecia că avioanele Frontex sunt hărţuite de autorităţile turce. Răspunsurile Comisiei nu spun nimic nou despre comunicările care au loc şi dacă acest lucru constituie, în ultimă instanţă, o hărţuire.\nAveţi vreun comentariu pe marginea acestei probleme?\nAndreas Mölzer\n(DE) Pentru a ţine sub control situaţia, este rezonabil să cooperăm la nivel internaţional dacă - şi spun acest lucru foarte clar - această cooperare nu trebuie să fie cumpărată cu asistenţă financiară din partea UE. Cu ce alte state negociem în acest moment sau plănuim să negociem şi i s-au oferit statului turc motivaţii de natură financiară pentru a participa la această operaţiune Frontex?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Navele maritime au fost în numeroase rânduri subiectul unor întrebări din cadrul timpului afectat întrebărilor. Consiliul a informat autorităţile turce şi guvernul turc, precum şi pe reprezentanţii acestuia, asupra faptului că o bună cooperare în regiune este o cerinţă preliminară pentru discuţii ulterioare pe această temă. Le-a solicitat de asemenea autorităţilor turce să se abţină de la diferite acţiuni de provocare. A fost foarte clar şi puteţi găsi aceste răspunsuri, unele dintre ele fiind oferite de mine de curând.\nDiscuţiile sunt în curs. Au fost mandatate. După cum am afirmat anterior, nu vă pot spune exact în ce stadiu se află acestea, deoarece sunt încă în desfăşurare, însă ele urmează procedura obişnuită şi, ca să răspund întrebării dvs., purtăm de asemenea discuţii cu Senegal şi Capul Verde. Am început discuţii şi cu Maroc, Egipt şi Mauritania, însă fără prea mari progrese.\nAceasta este procedura obişnuită. Care este aplicată. Consiliul Frontex a fost împuternicit să demareze aceste negocieri. Unele au înregistrat mai multe succese decât altele. De exemplu, avem o cooperare cu Rusia, Moldova, Ucraina, Georgia etc., însă s-au înregistrat mai puţine progrese în alte zone.\nSubiect: Negocierile de la Copenhaga privind clima\nPoate Consiliul să furnizeze cele mai recente informații despre negocierile de la Copenhaga care se apropie de final? În cazul în care nu se încheie un acord cu caracter obligatoriu din punct de vedere juridic la Copenhaga, poate Consiliul să specifice pentru când se preconizează un document cu caracter obligatoriu din punct de vedere juridic care să succeadă acordului de la Kyoto?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - În Copenhaga se înregistrează evoluţii chiar în acest moment, însă voi încerca să vă ofer cele mai recente informaţii.\nExistă două aspecte majore, după cum bine ştiţi: reducerea şi finanţarea. După cum a spus primul ministru în această dimineaţă, încă mai avem încredere că putem obţine rezultate favorabile în Copenhaga, care ne vor permite să menţinem creşterea temperaturii globale sub 2 oC peste nivelul pre-industrial.\nUE joacă un rol cheie - un rol conector - într-un proces care are ca scop final ajungerea la un acord obligatoriu din punct de vedere juridic: sperăm că se va ajunge acum la un acord obligatoriu, care va institui un program clar prin care se va putea obţine un acord obligatoriu din punct de vedere juridic pentru perioada care va începe la 1 ianuarie 2013.\nÎnsă, ajungerea la un acord necesită convergenţă în privinţa următoarelor elemente esenţiale.\nÎn primul rând, angajamente ambiţioase şi sincere de reducere a emisiilor, asumate de către ţările dezvoltate până în anul 2020. Unele state, cum ar fi Japonia şi Norvegia, şi-au ridicat nivelul angajamentelor, însă este clar că ceea ce avem în acest moment pe masa de discuţii nu este de ajuns pentru a atinge ţinta de 2 °C.\nÎn acest context, UE îşi va reitera cererile adresate celorlalte state dezvoltate, de a adopta o agendă ambiţioasă şi de a continua să caute acţiuni de reducere măsurabile, care pot face obiectul rapoartelor şi verificărilor, pentru statele în curs de dezvoltare.\nStatele în curs de dezvoltare mai mari s-au angajat să-şi limiteze creşterea emisiilor - China, India, Indonezia, Brazilia, Africa de Sud şi Coreea de Sud - iar acest lucru reprezintă contribuţii semnificative.\nTotuşi, Consiliul consideră că există un potenţial mai mare de acţiune viitoare pentru aceste state, mai ales pentru China şi India. Este de asemenea clar că sunt necesare mai multe eforturi dacă vrem să ne menţinem în limita de încălzire de 2 °C.\nPrin urmare, UE le va solicita să-şi sporească şi mai mult eforturile în contextul unui acord ambiţios.\nAvem de asemenea nevoie de un cadru pentru adaptarea la schimbările climatice, precum şi pentru transferul de tehnologie şi consolidarea capacităţilor. Avem nevoie de finanţare în cadrul unui sistem de conducere drept şi echitabil în vederea reducerii, adaptării, consolidării capacităţii şi transferului de tehnologie către statele în curs de dezvoltare.\nÎn acest context, ultimul Consiliu European privind cifra pentru finanţarea rapidă pe primii trei ani dă un impuls important negocierilor în curs; aceasta îmbunătăţeşte şi credibilitatea Uniunii Europene.\nŞefii de state şi de guverne se apropie acum de Copenhaga. Sperăm că vor oferi imboldul politic necesar pentru problemele cruciale ale reducerii şi finanţării. Aşadar, putem spera că se va ajunge la o înţelegere ambiţioasă.\nUE a propus ca negocierile pentru un tratat obligatoriu din punct de vedere juridic, pentru perioada care va începe la 1 ianuarie 2003, să fie finalizate cât de curând posibil după conferinţa de la Copenhaga.\nEste prea devreme să spunem acum când se va realiza acest lucru, însă ar trebui să avem ca obiectiv ajungerea la un acord în cele şase luni care vor urma după încheierea conferinţei.\nSeán Kelly\nAş dori să vă mulţumesc, dnă Malmström, pentru răspunsul dvs. concis, precis şi logic, nu numai la întrebarea mea, ci şi la toate întrebările, de când am venit aici în cadrul acestui Parlament, în luna iunie a anului trecut. Aţi fost un adevărat star.\nSunt de asemenea mândru să afirm că sunt parte a unei Uniuni Europene care conduce dezbaterea pe tema schimbării climatice şi îi influenţează şi pe alţii să facă acelaşi lucru. Cred că cel mai bun exemplu în această privinţă este sosirea astăzi la Copenhaga a preşedintelui Statelor Unite şi a primului-ministru al Chinei, lucru care ar fi părut de neconceput în urmă cu câţiva ani.\nTotuşi, în absenţa unui acord obligatoriu, cum ar putea avansa modul nostru de operare?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Consider, de vreme ce negocierile politice vor începe mâine cu prim-miniştri şi preşedinţi din toată lumea, că nu trebuie să vorbim încă de un plan \"B”. Cred că dumnealor pot aduce contribuţia, puterea şi dinamica necesare ajungerii la un angajament politic ambiţios.\nDacă nu va fi posibil să se atingă acest obiectiv, ei bine, atunci va trebui să continuăm discuţiile. În niciun caz nu vom renunţa. Lumea aşteaptă rezultate de la noi. Aceasta este cea mai importantă chestiune a generaţiei noastre; nu putem eşua. Dacă nu ajungem la o înţelegere mâine sau poimâine, vom continua să discutăm până ce ajungem la o astfel de înţelegere.\nSubiect: Finanțarea acordată țărilor în curs de dezvoltare pentru combaterea schimbărilor climatice\nÎn cadrul apropiatelor dezbateri de la Copenhaga privind schimbările climatice urmează să se definească pozițiile globale față de schimbările climatice pe termen scurt și mediu. Este esențial să se ajungă la un acord, iar țările bogate să pună la dispoziție banii pentru compensarea efectelor schimbărilor climatice în țările în curs de dezvoltare. În termeni rezonabili, nu putem avea pretenția ca țările în curs de dezvoltare să plătească pentru efectele unei probleme cauzate de lumea occidentală.\nÎn cadrul acordului încheiat în octombrie cu ocazia summitului Consiliului European s-a estimat că țările în curs de dezvoltare ar avea nevoie de 100 de miliarde de euro pentru a se adapta la schimbările climatice, dar țările în curs de dezvoltare afirmă că aceste costuri ar fi de trei până la patru ori mai mari.\nCum intenționează Consiliul să ajungă la un compromis, date fiind diferențele foarte mari dintre aceste cifre?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - După cum a subliniat pe bună dreptate onoratul deputat, finanţarea climatică pentru ţările în curs de dezvoltare este un element esenţial al negocierilor de la Copenhaga şi va fi un factor-cheie pentru ajungerea la un acord.\nPentru început, aş dori să subliniez din nou faptul că la Consiliul European din octombrie am evidenţiat importanţa unei finanţări cu demarare imediată pentru iniţierea unor acţiuni în cel mai scurt timp şi pentru a ne pregăti pentru o acţiune colectivă şi eficientă pe termen mediu şi lung, cu accent special pe aceste state dezvoltate. La Consiliul din decembrie care a avut loc cu câteva zile în urmă, UE şi statele membre şi-au exprimat disponibilitatea de a aloca 2,4 miliarde de euro pe an, între 2010 şi 2012, pentru a ajuta statele în curs de dezvoltare în lupta lor împotriva schimbărilor climatice. Prin acest angajament cred că am trimis un mesaj foarte puternic negociatorilor din cadrul conferinţei aflate în desfăşurare şi cred că ne-am întărit credibilitatea.\nConsiliul European a recunoscut de asemenea nevoia unei creşteri semnificative a fluxurilor financiare publice şi private până în anul 2020. Arhitectura financiară din momentul de faţă trebuie revizuită şi, acolo unde este necesar, trebuie reformată pentru a ne asigura că are capacitatea de a face faţă provocărilor. După cum aţi subliniat în întrebarea dvs., Consiliul European din octombrie a susţinut estimarea făcută de Comisie, conform căreia costul incremental total, net, al adaptării şi reducerii în statele în curs de dezvoltare, s-ar putea ridica la circa 100 de miliarde de euro pe an până în 2020 şi se va realiza printr-o combinaţie între eforturile proprii ale fiecărui stat în curs de dezvoltare, piaţa internaţională a carbonului şi finanţarea publică internaţională; Comisia a estimat că acest lucru va trebui să se realizeze. Nu este o ofertă sau o licitaţie din partea UE.\nExistă, de asemenea, o mare varietate de alte estimări provenite din alte surse, însă estimarea Comisiei este cea care a fost reţinută de Consiliu, deoarece a considerat-o ca fiind cea mai bună evaluare. Nivelul general al susţinerii publice internaţionale necesare este estimat a fi cuprins în intervalul 22 miliarde de euro - 50 miliarde de euro pe an, până în 2020. UE şi statele sale membre sunt gata să-şi asume un procent corespunzător din această sumă, însă toate statele, cu excepţia celor mai sărace, ar trebui să contribuie la finanţarea publică internaţională conform unui algoritm cuprinzător de distribuţie, care să se bazeze pe nivelurile emisiilor şi PIB. Şi, după cum a subliniat Consiliul European în octombrie, acordul de la Copenhaga trebuie să includă dispoziţii cu privire la obiectivul stabilit, conform căruia încălzirea globală nu ar trebui să depăşească 2 °C, angajamente ambiţioase de reducere a emisiilor din partea statelor dezvoltate, tehnologia de adaptare şi un acord asupra finanţării.\nGay Mitchell\nMă alătur d-lui Kelly şi îmi exprim aprecierea pentru răspunsurile dnei ministru în această Cameră şi pentru comportamentul de ansamblu al Preşedinţiei suedeze, care a fost exemplar.\nDnă ministru, am remarcat în ultimele zile faptul că preşedintele Statelor Unite a participat la discuţii cu anumiţi lideri din statele în curs de dezvoltare. Uniunea Europeană s-a alăturat şi ea acestor discuţii, încercând să umple golul existent în raporturile cu Statele Unite şi cu alte state pentru a oferi o soluţie la problemele rămase? Poate dna ministru să ofere asigurări acestei Camere că, dacă va exista finanţare pentru aceste lucruri, pentru lumea în curs de dezvoltare, această finanţare va proveni din surse noi, şi nu va fi rezultatul angajamentelor existente asumate faţă de statele în curs de dezvoltare în materie de combatere a foametei şi dezvoltare?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Cu privire la prima întrebare, au existat numeroase întâlniri bilaterale în decursul toamnei, în încercarea de a facilita şi pregăti negocierile. UE menţine o legătură constantă cu Statele Unite ale Americii, încercând să promoveze şi să îndemne la o atitudine mai ambiţioasă din partea lor. Statele Unite, la rândul lor, au propriile lor contacte bilaterale; în unele din aceste ocazii, am fost implicaţi, iar în altele nu, deoarece încercăm să acţionăm din mai multe unghiuri. Am avut de asemenea şase reuniuni bilaterale în timpul Preşedinţiei suedeze, la care au fost prezenţi parteneri importanţi cum ar fi China, India, Ucraina, Africa de Sud, Rusia şi Statele Unite. Problemele climatice au fost principala prioritate a agendei, în toate aceste ocazii, astfel încât a existat o gamă largă de reuniuni.\nCu privire la finanţare, trebuie să spun că reprezintă o combinaţie de fonduri noi şi vechi. Unele state au făcut o combinaţie a acestora două. Altele au alocat procente din bugetul lor pentru dezvoltare. Cum statele cel mai puţin dezvoltate sunt cele care vor suferi cel mai mult din cauza schimbării climatice, este aşadar logic ca anumite părţi ale bugetului de dezvoltare să fie orientate către diferite tipuri de acţiuni climatice.\nAcum, ca o consecinţă a crizei economice, multe state membre şi-au redus ambiţiile privitoare la bugetele lor totale de dezvoltare, ceea ce este foarte trist.\nEste o combinaţie, iar acest lucru se datorează în mare parte crizei economice.\nSubiect: Propunerea de directivă a Consiliului cu privire la punerea în aplicare a principiului tratamentului egal al persoanelor, indiferent de religie sau convingeri, handicap, vârstă sau orientare sexuală\nEste esențial să se sublinieze importanța obligației generale de accesibilitate pentru toți. Aceasta nu vizează doar persoanele cu handicap, ci majoritatea societății europene în următorii 10 ani. Va avea Consiliul în vedere armonizarea reală a politicii împotriva discriminării, fără excepție (de exemplu, elaborarea, fabricarea produselor) pentru a crea o societate durabilă și a elimina diferențele în ceea ce privește bazele juridice de reglementare privind combaterea discriminării?\nAvând în vedere faptul că accesibilitatea la infrastructuri și servicii constituie o adevărată provocare în numeroase cazuri și în multe țări, consider că este absolut inacceptabilă amânarea obligației de a adopta noi măsuri pentru îmbunătățirea și asigurarea accesibilității la (noi) infrastructuri, precum și la (noi) servicii la nivelul statelor membre în următorii 10 sau 20 de ani. Intenționează Consiliul să acorde o prelungire suplimentară a termenului de transpunere a obligației de accesibilitate pentru infrastructurile existente și/sau noi? Dacă da, din ce motiv?\nCecilia Malmström\nDupă cum a menţionat onoratul deputat în întrebarea sa, măsurile de îmbunătăţire a accesului sunt vitale în lupta contra discriminării. În timpul Preşedinţiei suedeze, am continuat să studiem la nivel tehnic propunerea de directivă privind punerea în aplicare a principiului tratamentului egal. Aceasta acoperă patru motive de discriminare care nu sunt incluse în acest moment în domeniul ocupării forţei de muncă: religia sau credinţa, dizabilităţile, vârsta şi orientarea sexuală.\nÎn data de 30 noiembrie 2009, Consiliul a studiat un raport de situaţie emis de Preşedinţie, care atrage atenţia asupra nevoii de a depune mai multe eforturi în această chestiune, mai ales cu privire la domeniul de aplicare, la prevederile referitoare la dizabilităţi şi la agenda de punere în aplicare. Preşedinţia a raportat de asemenea că problema specifică a \"creării” sau a \"producţiei de bunuri” trebuie de asemenea să fie acoperită de propunerea respectivă. Aceste lucruri trebuie discutate mai în detaliu.\nÎn conformitate cu raportul de situaţie, există alte probleme care trebuie rezolvate cu privire la consecinţele financiare ale directivei. Dacă dorim să ajungem la unitate politică, trebuie să creăm un text acceptabil pentru toate statele membre. Trebuie ca toate statele membre să fie de acord înainte de a merge mai departe, în Consiliu.\nTotuşi, nu pot anticipa rezultatele negocierilor. Discuţiile privitoare la punerea în aplicare, date şi domeniu de aplicare sunt încă în desfăşurare şi vor mai continua încă ceva vreme.\nÁdám Kósa\n(HU) Vă mulţumesc foarte mult, dnă ministru, pentru răspunsul oferit. Paşii iniţiali care au fost deja întreprinşi sunt foarte încurajatori, însă aş dori să subliniez trei chestiuni. Există 50 de milioane de persoane cu dizabilităţi care trăiesc pe teritoriul Uniunii Europene. Această chestiune nu afectează numai aceste persoane, deoarece societatea europeană este într-un proces drastic de îmbătrânire. Prin urmare, această problemă nu numai că afectează persoanele cu dizabilităţi, ci şi viitorul oricărei persoane în vârstă, precum şi viitorul persoanelor în scaune cu rotile, de exemplu, dacă au nevoie de o rampă. Ceea ce înseamnă că, pe ansamblu, problema respectivă devine o preocupare pentru întreaga societate şi de aceea trebuie să fie tratată cu prioritate, întrucât acesta este viitorul pe care îl avem în faţă. Accesul la servicii a fost amânat timp de zece ani. Este important ca acest termen limită să rămână stabilit, deoarece este în interesul nostru al tuturor.\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Sunt întru totul de acord cu onoratul deputat cu privire la nevoia de a avea o astfel de directivă. Există încă milioane de persoane în Uniunea Europeană care nu au acces la cele mai elementare componente ale unui trai normal. Iar acest lucru le periclitează libertatea şi posibilitatea de a duce o viaţă normală, lucru pe care-l deplâng foarte mult.\nDiscuţiile Consiliului durează mult timp. Este o propunere inovatoare şi are un domeniu de aplicare larg, cu implicaţii practice şi financiare enorme. Unanimitatea va fi necesară între statele membre şi, după aceea, aprobarea Parlamentului European, înainte ca directiva să poată fi adoptată. Am purtat negocieri. Am avut numeroase grupuri de lucru în cadrul Consiliului. Am înregistrat progrese dar, din nefericire - trebuie să fiu foarte cinstită cu dvs. - nu am ajuns încă la consensul necesar. Însă vom continua până la finalul Preşedinţiei noastre şi sunt destul de optimistă că Preşedinţia spaniolă va face tot posibilul pentru a ajunge la o soluţie.\nSubiect: Protejarea drepturilor persoanelor cu dizabilități\nÎn condiții economice complexe, este foarte important să se asigure o protecție socială corespunzătoare persoanelor celor mai dezavantajate din punct de vedere social. Persoanele cu dizabilități constituie unul din cele mai vulnerabile grupuri din societate. Este extrem de regretabil faptul că se încearcă echilibrarea bugetelor naționale prin reducerea beneficiilor și programelor sociale destinate persoanelor cu dizabilități. Acest lucru nu numai că este contrar principiilor solidarității și justiției sociale, însă este și în detrimentul proceselor și mecanismelor care vizează integrarea persoanelor cu dizabilități în societate și amplifică gradul de excludere socială a acestora.\nA prevăzut Consiliul măsuri suplimentare menite să ajute persoanele cu dizabilități în timpul unei recesiuni economice? Nu va încetini situația economică nefavorabilă examinarea, în cadrul Consiliului, a unei propuneri de directivă a acestuia de aplicare în practică a principiilor tratamentului echitabil în privința persoanelor cu dizabilități?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. + (SV) Suntem conştienţi cu toţii de problemele sociale care au urmat după criza economică. Este esenţial să furnizăm o protecţie specială persoanelor şi grupurilor care sunt deosebit de vulnerabile şi să combatem excluziunea. Ştim că uneori nu se exploatează destul potenţialul celor cu dizabilităţi şi al altor grupuri vulnerabile de persoane, din cauza discriminării. În această perspectivă, Consiliul a subliniat constant importanţa promovării accesului la piaţa muncii pentru persoanele cu dizabilităţi.\nAcest lucru s-a făcut în cadrul Strategiei de la Lisabona, care include orientările actuale privind ocuparea forţei de muncă. În martie 2008, Consiliul - împreună cu guvernele statelor membre - a adoptat de asemenea o rezoluţie privind situaţia persoanelor cu dizabilităţi din cadrul UE. Importanţa integrării persoanelor şi grupurilor vulnerabile pe piaţa muncii este recunoscută de Consiliu în concluziile sale din 13 noiembrie 2009, la care am făcut referire cu privire la întrebarea anterioară. Facilitarea accesului la piaţa muncii pentru aceste grupuri este de asemenea o condiţie preliminară pentru creşterea pe termen lung.\nAş dori de asemenea să vă reamintesc acordul comun dintre Parlamentul European şi Consiliu de a desemna anul 2010 ca fiind Anul european pentru combaterea sărăciei şi a excluziunii sociale. Cred că această decizie va include de asemenea accesul la educaţie pentru toată lumea. În plus, decizia implică eforturi pentru garantarea unui acces egal pentru toată lumea la tehnologia informaţiei şi a comunicaţiilor, acordându-se o atenţie deosebită nevoilor persoanelor cu dizabilităţi. O altă prioritate care va fi luată în calcul priveşte nevoile persoanelor cu dizabilităţi şi ale familiilor lor, precum şi ale altor grupuri vulnerabile. Aşteptăm iniţiativele care sunt sigură că vor fi întreprinse în anul care va veni.\nCu privire la propunerea de directivă a Consiliului privind punerea în aplicare a principiului egalităţii de tratament între persoane, indiferent de religie sau credinţă, dizabilităţi, vârstă sau orientare sexuală, ne dăm seama că viaţa persoanelor cu dizabilităţi va fi afectată în mod foarte pozitiv, în cazul în care propunerea Comisiei va deveni realitate. Grupul de lucru al Consiliului pe probleme sociale încă mai lucrează la acest text. După cum am menţionat, am avut o discuţie în data de 30 noiembrie şi am pregătit un raport de situaţie, însă nu am reuşit să ajungem la o decizie.\nNu putem anticipa rezultatul negocierilor care sunt încă în desfăşurare, însă este esenţial să transmitem mesajul corect, deoarece este o problemă de certitudine juridică şi de definire a domeniului de aplicare a directivei. După cum am menţionat mai înainte, statele membre trebuie să fie de acord asupra propunerii. Este sarcina lor să evalueze orice repercusiuni ale recesiunii economice în acest context. Odată ce unanimitatea a fost atinsă, Parlamentului European i se va solicita aprobarea în conformitate cu articolul 19 al noului Tratat de la Lisabona.\nVilija Blinkevičiūt\n(LT) Vă mulţumesc, dnă preşedintă şi vă mulţumesc şi dvs., dnă ministru Malmström, pentru răspunsul oferit. Aş dori de asemenea să-i mulţumesc Suediei, deoarece în timpul Preşedinţiei suedeze Consiliul de Miniştri al UE a ratificat Convenţia Organizaţiei Naţiunilor Unite privind drepturile persoanelor cu dizabilităţi. Acesta este un pas important, însă deocamdată singurul.\nÎntr-adevăr, vieţile persoanelor cu dizabilităţi din jurul nostru variază incredibil de la un stat la altul. Unele persoane hipoacuzice nu pot utiliza limbajul semnelor, iar alte persoane nevăzătoare nu au acces la servicii de asistenţă pentru nevăzători. Nu există facilităţi pentru persoanele cu dizabilităţi locomotorii. De asemenea, un număr semnificativ de persoane cu dizabilităţi sunt pur şi simplu şomere. Aceste lucruri se întâmplă în situaţia în care persoanele cu dizabilităţi reprezintă circa 10 % din locuitorii Uniunii Europene.\nDnă ministru, ştiu că există anumite probleme şi dificultăţi cu directiva privind lupta împotriva discriminării (aşa aş numi-o pe scurt), însă poate ar fi posibil să avem mai curând o directivă separată privind drepturile persoanelor cu dizabilităţi. Directiva noastră ar fi obligatorie pentru toate statele membre UE, astfel încât persoanele cu dizabilităţi să nu se confrunte cu discriminarea.\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Permiteţi-mi să subliniez că nu este o lipsă de voinţă politică. Înţelegem importanţa acestei directive şi am depus multe, foarte multe eforturi pentru elaborarea acesteia.\nÎnsă, după cum am spus, nu pot schimba faptul că avem nevoie de unanimitate, iar unanimitatea nu există. Preşedinţia suedeză şi preşedinţiile precedente au depus eforturi încercând să propună diferite compromisuri, diferite modalităţi de înaintare. Există numeroase reuniuni ale grupurilor de lucru şi lucrări constante; şi grupurile de lucru încă se mai întrunesc. Vom munci pe marginea acestei chestiuni până la finalul preşedinţiei noastre. Însă, din nefericire, nu avem încă unanimitatea.\nAr fi o idee nefericită să separăm diferitele părţi ale directivei deoarece scopul de ansamblu - şi acest lucru a fost foarte încurajat de Parlament - este să avem o directivă cuprinzătoare pe probleme de discriminare. Dacă începem să alegem doar unele componente, cred că această idee s-ar pierde, ceea ce ar fi foarte trist. Aşadar haideţi să încercăm să elaborăm o directivă închegată, deoarece aceasta ar reprezenta un element foarte valoros în lupta împotriva discriminării, pentru persoanele cu dizabilităţi şi, de asemenea, pentru alte persoane discriminate din toată Europa.\nChrista Klaß\n(DE) Trebuie să prevenim discriminarea, care este o problemă socială. Este datoria noastră a tuturor să prevenim discriminarea de orice tip.\nÎmi împărtăşiţi opinia că nu există norme clare pentru a determina dacă s-a produs un act de discriminare, de exemplu situaţia în care un proprietar închiriază un apartament şi un solicitant pretinde că a fost discriminat deoarece nu a obţinut apartamentul respectiv?\nSunteţi de acord că o directivă europeană nu poate decât să traseze cerinţele pe care statele membre ar trebui să le transpună în legislaţia naţională? Europei îi este foarte dificil să creeze o legislaţie europeană în acest domeniu.\nMairead McGuinness\nDe vreme ce discutăm despre drepturile persoanelor cu dizabilităţi, aş dori să vă informez asupra faptului că dl Kósa, colegul nostru, tocmai a fost ales preşedinte al Forumului pentru persoanele cu handicap din cadrul Parlamentului European. Îi dorim toate cele bune în această funcţie.\nCu privire la criza economică, asupra căreia am avut o dezbatere ieri şi v-aţi manifestat acordul prin gesturi: ne preocupă foarte mult problema îngrijirii instituţionale a copiilor şi a tinerilor adulţi şi mă tem că actuala criza economică - şi poate împărtăşiţi această opinie - va încetini procesul dezinstituţionalizării, iar aceasta este o problemă de care trebuie să avem mare grijă, atât în interiorul cât şi în exteriorul UE.\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - În perioadele de criză economică, întotdeauna cei mai vulnerabili sunt cei care suferă cel mai mult - copiii, tinerii, persoanele în vârstă, persoanele cu dizabilităţi - şi din acest motiv noi, ca politicieni responsabili, trebuie să fim foarte conştienţi de acest lucru. S-a adăugat la concluziile diferitelor formaţiuni şi recomandări ale Consiliului faptul că statele membre ar trebui încurajate să acorde o atenţie deosebită faptului că cele mai vulnerabile grupuri sunt întotdeauna cele care suferă cel mai mult şi sunt de acord cu acest lucru.\nCa răspuns la întrebarea dvs., fără a avea mai întâi de toate o directivă generală, de ansamblu, cu obiective pe termen lung, este foarte dificil să instituim norme la nivel european în zona discriminării persoanelor cu dizabilităţi. Trebuie să avem mai întâi directiva de ansamblu pentru a putea începe să lucrăm pe baza ei.\nÎmi dau seama că trebuie să se depună foarte multă muncă şi sunt conştientă de discriminarea masivă şi de dificultăţile cu care se confruntă persoanele cu dizabilităţi în viaţa de zi cu zi, care le împiedică să-şi desfăşoare potenţialul şi posibilităţile. Cred că mai întâi de toate trebuie să lucrăm la directiva de ansamblu.\nDecizia de a considera anul viitor ca fiind anul combaterii excluziunii sociale prezintă posibilitatea de a aduce noi propuneri concrete şi de a organiza evenimente comune pentru îmbunătăţirea acestor aspecte şi a informării în toate statele membre.\nPreşedinta\nSunt sigură că în contextul acestei discuţii, Camera ar dori să-l felicit pe dl Kósa pentru alegerea dumnealui ca preşedinte al forumului.\nÎntrebările 8 şi 9 au fost retrase.\nÎntrebarea 10 nu va fi luată în considerare deoarece subiectul la care se referă apare deja pe agenda acestei perioade de sesiune.\nDeoarece autorul său nu este prezent, întrebarea nr. 11 va fi omisă.\n\nSubiect: Crime cutremurătoare în scop de profit asupra unor agricultori săraci din Peru\nConform unor articole din presa internațională, în ultimii ani, zeci de țărani din regiunile Huánuco și Pasco din Peru au fost uciși de către o bandă numită \"Los Pishtacos” cu scopul de a le vinde grăsimea corporală - 17 kg, conform informațiilor furnizate - fabricanților de produse cosmetice, la un preț de 15 000 de dolari pe kilogram. Autoritățile peruviene consideră că dispariția a numeroase persoane, inclusiv copii, poate fi atribuită acestei practici îngrozitoare. Condamnăm practicile companiilor multinaționale europene care, de mai multe decenii, ucid oameni și jefuiesc bogăția Americii Latine în scop de profit.\nCare este opinia generală a Consiliului cu privire la aceste acte criminale al companiilor multinaționale europene și care este nivelul de finanțare al UE de care beneficiază aceste companii care activează în America Latină?\nCecilia Malmström\nDupă cum ştie onoratul deputat, respectarea drepturilor omului este una din valorile fundamentale ale Uniunii Europene. În toate relaţiile sale cu statele terţe, Consiliul acordă mereu o atenţie specială pentru a se asigura că drepturile fundamentale şi statul de drept sunt respectate.\nCu privire la incidentele specifice menţionate de onoratul deputat, Consiliul nu a avut cunoştinţă de ele şi nu au fost discutate în Consiliu. Preşedinţia a citit ziarele şi are cunoştinţă de rapoartele din presă, însă a notat şi faptul că ultimele rapoarte sugerează faptul că întâmplarea de la care a pornit totul este o invenţie.\nDe vreme ce rapoartele din presă sunt contradictorii şi Consiliul nu comentează pe marginea lor, Preşedinţia nu poate şi nu trebuie să speculeze referitor la acest incident sau să răspundă la această întrebare.\nCharalampos Angourakis\n(EL) Dnă preşedintă, trebuie să spun că răspunsul d-nei ministru nu mă satisface absolut deloc. Aceasta este o crimă îngrozitoare, o crimă fără precedent, aş spune, şi, în orice caz, consider că Uniunea Europeană, atunci când doreşte, are resursele de a investiga astfel de cazuri în detaliu.\nDeoarece avem relaţii cu statul Peru, solicităm o informare oficială din partea guvernului peruan cu privire la acest incident şi să se întreprindă măsuri. Dacă nu, vom asista la o repetare a aceleiaşi situaţii.\nCecilia Malmström\nRapoartele pe această temă au fost foarte contradictorii. S-a tras concluzia, atât din spusele autorităţilor, cât şi din rapoartele jurnaliştilor, că nu există nicio dovadă că aceste evenimente îngrozitoare s-au petrecut într-adevăr.\nDe vreme ce nu există indicii clare şi sunt multe indicii care ne fac să concluzionăm că nimic nu s-a întâmplat şi totul a fost o invenţie, Consiliul nu poate întreprinde nicio acţiune în această problemă; nici nu are competenţa de a face acest lucru.\nSubiect: Discriminarea minorității poloneze în Lituania\nIntenționează Consiliul să solicite guvernului lituanian să respecte drepturile minorităților naționale, în măsura în care actele de discriminare împotriva minorității poloneze în acest stat nu sunt un fenomen nou și se manifestă prin utilizarea obligatorie a unei ortografii a numelor de familie diferite de cea poloneză, prin discriminări în domeniul educației, prin interzicerea afișării bilingve a denumirilor localităților și prin nerestituirea bunurilor confiscate polonezilor de către autoritățile sovietice? Când are de gând Consiliul să ia măsuri în acest sens?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Consiliul reafirmă primatul drepturilor fundamentale şi al drepturilor omului, aşa cum sunt ele recunoscute în tratate şi în Carta drepturilor fundamentale. Consiliul este - şi va rămâne - angajat în prevenirea şi eradicarea tuturor formelor de tratament degradant şi discriminatoriu.\nAş dori să subliniez faptul că întrebările privitoare la protecţia drepturilor minorităţilor sunt tratate şi de Consiliul Europei în Convenţia-cadru pentru protecţia minorităţilor naţionale. Chestiunile prezentate de dl Czarnecki sunt examinate în acest moment de către organele competente ale Consiliului Europei. Mai ales, în conformitate cu Directiva Consiliului 2000/43/CE din 29 iunie 2000 de punere în aplicare a principiului egalităţii de tratament între persoane, fără deosebire de rasă sau origine etică, toate persoanele sunt protejate împotriva discriminării pe motive rasă sau origine etnică, indiferent de statutul lor juridic. Domeniul de aplicare a protecţiei juridice oferite de această directivă include ocuparea forţei de muncă, protecţia socială, educaţia şi accesul la bunuri şi servicii. Comisia Europeană are responsabilitatea de a monitoriza punerea în aplicare şi respectarea legislaţiei europene în statele membre.\nÎn fine, în Programul de la Stockholm aprobat de către Consiliul European din data de 10 şi 11 decembrie a anului curent, se evaluează nevoia unor propuneri suplimentare adresate grupurilor vulnerabile, prin prisma experienţei dobândite din aplicarea de către statele membre a Convenţiei de la Haga din 2000 cu privire la protecţia internaţională a adulţilor, la care vor fi parte în viitor.\nRyszard Czarnecki\n(PL) Vă mulţumesc foarte mult, dnă Malmström, pentru răspunsul dvs. şi mai ales pentru că aţi subliniat faptul că Consiliul se va opune oricăror forme de discriminare îndreptate împotriva minorităţilor naţionale din Uniunea Europeană, care includ şi minoritatea poloneză din Lituania. Aceasta este o declaraţie foarte importantă. Vă mulţumesc pentru ea. Aş dori să subliniez faptul că, din păcate, ne confruntăm cu o activitate sistematică a autorităţilor lituaniene cu privire la sistemul educaţional şi la denumirile bilingve ale localităţilor, la diverse niveluri ale administraţiei. Prin urmare, este o chestiune extrem de semnificativă şi aş dori să solicit să fie monitorizată de către Consiliu.\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Nu pot decât să reiterez principiile şi valorile pe care le reprezintă Uniunea Europeană şi pe care Consiliul, desigur, le apără.\nDe asemenea, evenimentele particulare la care se referă dl Czarnecki sunt examinate de către autorităţile relevante ale Consiliului Europei şi, dacă va exista orice altă formă de discriminare, Comisia va avea sarcina de a se asigura că statele membre respectă tratatele şi legislaţia Uniunii Europene.\nSubiect: Persecuția călugărilor și călugărițelor de rit budist în Vietnam\nDupă adoptarea, la 26 noiembrie 2009, a Rezoluției Parlamentului European referitoare la situația în Laos și Vietnam (P7_TA(2009)0104), ce măsuri concrete au fost luate pentru a soluționa problema persecuției și hărțuirii călugărilor și călugărițelor de rit budist în Vietnam?\nCecilia Malmström\nVă mulţumesc pentru întrebare. Consiliul are cunoştinţă de situaţia drepturilor omului din Vietnam şi monitorizăm îndeaproape evoluţiile din acest stat.\nDe două ori pe an, Consiliul şi Comisia fac o evaluare a situaţiei în cadrul dialogului pe tema drepturilor omului pe care îl avem cu autorităţile vietnameze. Cea mai recentă reuniune în care s-a purtat un astfel de dialog a avut loc săptămâna trecută la Hanoi, în data de 11 decembrie. S-au discutat multe chestiuni urgente, cum ar fi libertatea de expresie, reforma codului penal, inclusiv pedeapsa cu moartea, precum şi libertatea religioasă şi toleranţa religioasă, inclusiv situaţia aderenţilor din Plum Village. Guvernului vietnamez i-a fost înaintată o listă europeană a persoanelor şi prizonierilor a căror situaţie reprezintă un motiv serios de îngrijorare. Pe lângă dialogul pe marginea drepturilor omului, UE discută în mod regulat şi chestiuni de interes special cu guvernul vietnamez.\nÎn data de 10 noiembrie, Consiliul şi Comisia au avut o discuţie îndelungată cu membrii comunităţii din Plum Village. La 26 noiembrie, a fost publicată rezoluţia Parlamentului European privitoare la această chestiune. În aceeaşi zi, Comisia a avut discuţii la nivel înalt cu autorităţile de la Hanoi şi această reuniune a avut loc în cadrul Comitetului comun pentru negocierea unui acord de parteneriat şi cooperare, care sperăm că se va încheia anul viitor. Mesajul nostru principal din cadrul reuniunii a fost să exprimăm cât de presantă considerăm că este situaţia drepturilor omului din Vietnam.\nAm menţionat exproprierea proprietăţilor ecleziastice, am menţionat atacurile asupra militanţilor pentru drepturile omului şi a scriitorilor de bloguri - aşa cum au fost menţionate anterior de deputaţi în cadrul acestei Camere - şi am menţionat, de asemenea, situaţia aderenţilor din Plum Village. Am făcut apel la omologii noştri să protejeze şi să respecte drepturile omului şi să îndeplinească toate angajamentele prezente în Declaraţia universală a drepturilor omului şi în convenţiile internaţionale la care Vietnamul este parte. Rezoluţia Parlamentului a făcut ca acest mesaj să fie deosebit de puternic şi aş dori să-i mulţumesc Parlamentului European pentru aceasta. Am informat de asemenea Vietnamul cu privire la rolul nou şi important al Parlamentului European, mai ales cu privire la viitorul acord de parteneriat şi cooperare.\nÎntre 8 şi 10 decembrie 2009, o delegaţie UE a vizitat mânăstirea Bat Nha şi templul Phuoc Hue, în care s-au refugiat aproape 200 din membrii rămaşi din Plum Village. Acolo am vorbit cu reprezentanţii religioşi şi cu autorităţile locale pentru a obţine mai multe informaţii despre situaţia actuală. UE va continua să monitorizeze îndeaproape situaţia de la templul Phuoc Hue.\nPat the Cope Gallagher\nsupleant al autorului. - Aş dori să-i mulţumesc preşedintei în exerciţiu în numele meu şi în numele dlui Crowley pentru răspunsul dumneaei foarte cuprinzător şi să spun că sunt foarte mulţumit atât de abordarea Consiliului, cât şi de cea a Comisiei. Sper că veţi continua să monitorizaţi evoluţiile într-un mod pragmatic.\nSubiect: Cererea de aderare a Islandei la Uniunea Europeană\nPoate Consiliul să ofere o evaluare actualizată privind stadiul cererii de aderare a Islandei la Uniunea Europeană?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Dnă preşedintă, cred că este o întrebare pe care o îndrăgiţi şi dvs.\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. (SV) Permiteţi-mi să încep prin a vă reaminti ceea ce s-a afirmat în concluziile Consiliului din 8 decembrie, în care Consiliul scria următoarele: \"Islanda este un stat cu rădăcini democratice îndelungate şi profunde, cu un real potenţial de a aduce o contribuţie semnificativă în UE, atât din punct de vedere strategic, cât şi politic. Acest stat este deja integrat în UE în diferite domenii, prin calitatea sa de membru al Spaţiului Economic European şi al zonei Schengen”.\nCererea Islandei de a deveni membră a Uniunii Europene i-a fost prezentată oficial Preşedinţiei suedeze la Stockholm, în data de 16 iulie 2009. M-am aflat acolo personal şi am primit cererea, care a fost imediat transmisă membrilor Consiliului.\nLa întrunirea sa din data de 27 iulie 2009, Consiliul a reamintit consensul reînnoit privind extinderea, descris în concluziile reuniunii Consiliului European din decembrie 2006, care include principiul că fiecare stat trebuie evaluat pe baza propriilor sale merite şi am decis să iniţiem procesul prevăzut la articolul 49 din Tratatul privind Uniunea Europeană. Comisiei i s-a solicitat aşadar să prezinte Consiliului o opinie privind această cerere.\nCererea va fi evaluată în conformitate cu principiile prevăzute în tratat, cu criteriile stabilite la reuniunea Consiliului European de la Copenhaga din 1992 şi cu concluziile reuniunii Consiliului European din decembrie 2006. În conformitate cu concluziile adoptate de către Consiliul Afaceri Generale de săptămâna trecută, se va reanaliza din nou chestiunea după ce Comisia îşi va fi prezentat opinia. Acest lucru ar trebui să-i dea Consiliului posibilitatea de a lua o decizie asupra unei posibile deschideri a negocierilor cu Islanda în timpul primelor luni ale Preşedinţiei spaniole.\nPat the Cope Gallagher\nDoresc să-i mulţumesc d-nei preşedinte în exerciţiu pentru răspunsul dumneaei. În calitate de preşedinte al Delegaţiei pentru relaţiile cu Elveţia, Islanda şi Norvegia şi al Comisiei parlamentare mixte a Spaţiului Economic European, înţeleg întru totul că, desigur, fiecare cerere trebuie analizată ţinându-se cont de propriile sale merite şi se înregistrează progrese în această direcţie. Cred că un indiciu al acestei situaţii este reprezentat de faptul că Islanda a răspuns la multe întrebări într-o perioadă de timp rezonabilă şi, desigur, a fost de mare ajutor faptul că este membră a SEE. Aceasta indică angajamentul guvernului islandez. Cred că un alt pas major în viitoarea extindere a Europei ar fi dacă Islanda va deveni membră a Uniunii Europene.\nTotuşi, aţi menţionat vechea democraţie ca motiv pentru care poporul islandez trebuie să adopte această decizie, însă aştept progrese viitoare în cadrul următoarei reuniuni a Consiliului şi, sper, se va realiza un pas important acolo, iar Consiliul va face un anunţ.\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Cererea islandeză trebuie tratată în conformitate cu normele şi procedurile, iar Comisia nu şi-a finalizat încă examinările şi nu a elaborat încă o opinie. Însă face progrese, la fel şi Islanda, şi şi-au numit deja echipele de negociatori care sunt gata să fie foarte exhaustivi, însă rapizi, în munca depusă. De aceea cred că putem conta pe prezentarea de către Comisie a unei opinii la începutul anului următor şi, sperăm, Consiliul va putea lua o decizie cu privire la măsurile ulterioare.\nPreşedinta\nDeoarece autorul său nu este prezent, întrebarea nr. 16 va fi omisă.\n\nSubiect: Deșeurile biodegradabile\nPoate Consiliul să comenteze în legătură cu progresele statelor membre în ceea ce privește evitarea depozitării deșeurilor biodegradabile în depozitele de deșeuri, astfel cum se menționează în Directiva 1999/31/CE privind depozitele de deșeuri?\nCecilia Malmström\nÎn fiecare zi, în statele membre ale UE se generează mari cantităţi de deşeuri. Desigur, modul în care procesăm aceste deşeuri are un impact major asupra mediului. Raportul recent publicat al Comisiei referitor la punerea în aplicare a legislaţiei UE privind deşeurile concluzionează că, deşi unele state membre au înregistrat progrese, sunt necesare eforturi uriaşe de punere în aplicare în multe state, dacă se doreşte ca infrastructura de administrare a deşeurilor să îndeplinească cerinţele UE. Directiva privind depozitele de deşeuri este deosebit de dificil de pus în aplicare.\nCu privire la îndepărtarea deşeurilor biodegradabile din spaţiile de procesare a deşeurilor menajere, raportul Comisiei precizează că numai nouă state şi-au atins obiectivele de reducere în 2006 - în conformitate cu informaţiile disponibile, care sunt destul de limitate. Consiliul a declarat anterior în concluziile sale din iunie 2009 că este de acord cu Comisia. Este foarte important ca obiectivele UE de îndepărtare a deşeurilor biodegradabile din spaţiile de procesare a deşeurilor menajere să fie atinse. Consiliul a îndemnat de asemenea Comisia să continue analiza de impact pentru a pregăti o propunere pentru legislaţia UE privind deşeurile biodegradabile, dacă va fi necesar.\nConsiliul a declarat că nevoia unei legislaţii UE ar trebui să fie luată în calcul, şi mai ales nevoia de a avea o legislaţie privitoare la reciclarea deşeurilor biodegradabile prin intermediul fermentării accelerate şi al recuperării de energie în instalaţiile de producere a biogazului, cu reciclarea ulterioară a materialelor reziduale. Consiliul a declarat de asemenea că o mai bună administrare a deşeurilor biodegradabile ar contribui la o gestionare mai durabilă a resurselor noastre, ar îmbunătăţi protecţia solurilor, ar ajuta la combaterea schimbărilor climatice şi, mai ales, ar permite atingerea obiectivelor de îndepărtare a deşeurilor din spaţiile de procesare şi a obiectivelor de reciclare şi de creare de energie regenerabilă.\nMairead McGuinness\nCred că toţi cei din această Cameră susţin aceste eforturi. Dacă staţi, cum am făcut eu, într-un spaţiu de procesare a deşeurilor şi inhalaţi mirosul, veţi constata că este ceva extrem de neplăcut, de aceea consider că oamenii care aruncă lucruri la gunoi ar trebui să facă o vizită în aceste spaţii.\nAţi putea să ne spuneţi motivele, dacă acestea există, pentru care numai nouă state membre sunt în acest stadiu? Ştim că trebuie să facem acest lucru; sunt de acord că trebuie să creăm biogaz. Toată lumea este de acord cu principiile, dar atunci de ce nu reuşim să atingem obiectivele?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Trebuie să mărturisesc că nu sunt expertă în aceste probleme însă, din câte am înţeles din declaraţiile Comisiei, infrastructura adecvată pentru a trata deşeurile lipseşte, iar crearea acesteia este destul de costisitoare. Pe termen lung este un lucru benefic, desigur, însă statele membre nu au investit în infrastructura adecvată şi din acest motiv a durat atât de mult timp.\nPreşedinta\nVom răspunde acum la ultima întrebare din această seară şi, într-adevăr, la ultima întrebare a preşedinţiei dvs. Întrebarea este adresată de dl Hans-Peter Martin şi priveşte succesele obţinute de Preşedinţia suedeză a Consiliului în domeniul transparenţei unde, îndrăznesc să spun, avem ceva de raportat.\n\nSubiect: Succese ale Președinției suedeze a Consiliului în materie de transparență\nLa 16 septembrie 2009, Președinția suedeză a Consiliului a afirmat, în răspunsul adresat autorului întrebării, că \"împărtășește opiniile domnului deputat în ceea ce privește importanța unui plus de transparență în activitățile Uniunii”. Președinția Consiliului a declarat, de asemenea, că \"a dorit să confere un efect deplin dispozițiilor respective privind transparența, în conformitate cu articolul 8 alineatele (1) - (4) din Regulamentul de procedură al Consiliului. Potrivit Regulamentului de procedură al Consiliului, toate deliberările asupra actelor legislative adoptate prin procedura de codecizie sunt în principiu deschise publicului”.\nCare este bilanțul Consiliului la sfârșitul Președinției suedeze? Care sunt succesele concrete, precum și domeniile în care acestea au fost obținute?\nCecilia Malmström\nDupă cum a indicat onoratul deputat, îmbunătăţirea transparenţei activităţii Uniunii Europene este o prioritate importantă pentru Suedia în calitate de stat membru şi deţinător al Preşedinţiei. Îmbunătăţirea transparenţei în toate sferele activităţii Consiliului a fost unul din obiectivele clare pe care le-am prezentat.\nAş dori să menţionez, de exemplu, site-ul web al Preşedinţiei, unde se pot găsi informaţii în trei limbi privitoare la reuniuni, la documentele de suport şi la linkurile de transmisie video.\nÎn decursul ultimelor luni, Preşedinţia a depus toate eforturile pentru a se asigura că sunt aplicate prevederile privind transparenţa din Regulamentul de procedură ale Consiliului.\nÎn iulie, septembrie, octombrie şi noiembrie 2009, au avut loc 20 de dezbateri publice la iniţiativa Preşedinţiei suedeze, în conformitate cu articolul 8 alineatul (3) din Regulamentul de procedură. De asemenea, s-a ţinut o dezbatere publică cu privire la programul de lucru al Preşedinţiei pentru lucrările Consiliului Ecofin. Astfel s-a ajuns la cifra de 21 de dezbateri ţinute în decurs de patru luni.\nCu privire la numărul de deliberări publice, 59 de elemente legislative au fost adoptate public în calitate de elemente A în cadrul procedurii legislative ordinare şi nouă elemente legislative propuse au fost discutate ca elemente B în timpul unei întâlniri publice a Consiliului. De asemenea, s-a ţinut o deliberare publică la iniţiativa Preşedinţiei. Dacă onoratul deputat consideră că nu este mult, ar trebui să se reţină că numărul de elemente de pe agenda Consiliului pentru care trebuie să se ţină deliberări publice variază în funcţie de numărul de elemente care sunt supuse procedurii legislative ordinare. În plus, noul parlament nu a avut la fel de multe elemente ca de obicei. Noua Comisie va spori fără îndoială numărul de propuneri legislative care trebuie tratate de Consiliu şi de Parlamentul European, iar numărul elementelor va fi atunci în creştere.\nDe asemenea, acum că Tratatul de la Lisabona a intrat în vigoare, toate reuniunile Consiliului care tratează partea de agendă privitoare la deliberări pe marginea legislaţiei sunt, de asemenea, publice. Preşedinţia suedeză salută această îmbunătăţire. Ea va face ca Uniunea Europeană să devină mai eficientă şi mai democratică.\nÎn concluzie, aş dori să menţionez că ieri, Preşedinţia suedeză a luat iniţiativa organizării unei întruniri cu grupul de lucru instituţional pe probleme de transparenţă, împreună cu vicepreşedinta Comisiei, Margot Wallström şi cu vicepreşedinta Diana Wallis. Am discutat multe propuneri specifice pentru a le oferi cetăţenilor europeni un acces mai bun şi mai facil la informaţii în instituţiile UE.\nHans-Peter Martin\n(DE) Este un lucru rar ca în reuniunile plenare să-şi facă loc emoţiile. Cred că este o onoare şi o plăcere că noi suntem cei care participăm la acest dialog final. Dnă Malmström, dvs. ştiţi că drumul spre mai multă transparenţă este lent şi dificil şi noi, din păcate, înaintăm cu încetinitorul, dacă mă gândesc unde eram cu zece ani în urmă şi unde ne aflăm acum. Totuşi, în calitatea mea de pro-european critic, dar înflăcărat, este clar că nu mă pot mulţumi doar cu ceea ce am obţinut până în acest moment.\nAş fi interesat să ştiu ce mesaj ne veţi lăsa cu privire la îmbunătăţirile pe care le-ar putea aduce succesorii dvs. Mă gândesc în special la grupurile de lucru ale Consiliului. De fapt, nu sunt mulţumit de numărul de elemente de pe agendă care au fost accesibile publicului până acum şi nici de maniera în care se obţine accesul la documente. Din perspectiva a zece ani de experienţă în politica europeană, credeţi că vom ajunge vreodată la stadiul de transparenţă pe care Suedia l-a atins cu zeci de ani în urmă?\nCecilia Malmström\npreşedinta în exerciţiu a Consiliului. - Este într-adevăr o întrebare foarte importantă. Aş spune că accesul la documente şi transparenţa au sporit considerabil în decursul ultimilor zece ani. Aceasta se datorează Regulamentului (CE) nr. 1049/2001, care este un regulament foarte important, şi sunt mândră că am putut lua parte la naşterea acestuia.\nEste vorba şi despre cum îl punem în aplicare şi despre atitudini. Şi acestea s-au ameliorat în decursul ultimilor zece ani. Multe persoane din instituţiile noastre europene şi-au dat seama că transparenţa şi deschiderea nu sunt periculoase. Ceea ce este un lucru pozitiv. Şi eficient. Este bine pentru legitimitate şi de asemenea descreşte posibilitatea conduitelor necorespunzătoare şi a corupţiei.\nÎncă mai avem multe de făcut. Tratatul de la Lisabona ne-a prezentat noi posibilităţi. Sper că toate preşedinţiile care vor urma vor utiliza aceste posibilităţi în cel mai bun mod posibil. Comisia a spus ieri că va reveni cu propuneri derivate din Tratatul de la Lisabona, privind modul în care putem avansa în deplină transparenţă.\nÎncă mai sunt multe lucruri de făcut, însă am parcurs deja o cale lungă. După cum spune onoratul deputat, este o luptă constantă şi aştept cu nerăbdare să mergem împreună pe calea către ea.\nPreşedinta\nNu mai îmi rămâne decât să vă spun, dnă ministru, dragă Cecilia, că vă mulţumesc foarte mult pentru cooperare şi pentru o asemenea participare intensă în cadrul timpului afectat întrebărilor în decursul Preşedinţiei suedeze. Aşteptăm cu nerăbdare, în funcţie de aprobarea acestei Camere, să vă vedem în această poziţie. Vă mulţumesc foarte mult şi îi mulţumesc şi echipei dvs.\nTimpul alocat întrebărilor s-a încheiat.\nÎntrebările care, din lipsă de timp, nu au primit nici un răspuns vor primi răspunsuri scrise (consultaţi Anexa)..\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Kosmetiska produkter (omarbetning) (debatt)\nTalmannen\nNästa punkt är ett betänkande av Dagmar Roth-Behrendt, för utskottet för miljö, folkhälsa och livsmedelssäkerhet, om förslaget till Europaparlamentets och rådets förordning om kosmetiska produkter (omarbetning) - C6-0053/2008 -.\nDagmar Roth-Behrendt\nHerr talman, mina damer och herrar! Jag kommer förmodligen inte behöva de fyra minuter som jag tilldelades i början av debatten, eftersom det är en mycket enkel och angenäm fråga vi diskuterar i dag. Vi diskuterar en ny version av kosmetikadirektivet, som nu är en förordning. Denna förordning kommer i själva verket att uppdateras och vi vill förbättra den och göra den mer aktuell och sammanhängande.\nVi har tre mindre förbättringar i åtanke. Å ena sidan innebär förordningen en garanti för att cancerframkallande ämnen i kosmetika verkligen förbjuds, men vi måste ha sinne för proportioner och se till att ämnen som tillåts användas i livsmedel inte förbjuds i kosmetika, till exempel A-vitamin och alkohol. Detta är något som kommissionen med rätta har erkänt och tagit hänsyn till i sitt förslag.\nKommissionen gjorde även rätt i att erkänna det faktum att ny teknik såsom nanoteknik kräver särskild uppmärksamhet, framför allt när vi hanterar mikroskopiska partiklar som kan ta sig igenom hudlager. Vi vill helt enkelt se till att de inte utgör någon fara. Även här är jag nöjd med att vi har nått en kompromiss som jag helhjärtat kan stödja.\nSlutligen är det något annat vi måste ta upp, nämligen produktpåståenden. Vi borde även granska och uppdatera dem. Om vi var tvungna att stressa för att ta oss hit i dag och om reklamen för den deodorant vi använde i morse lovade att vi skulle förbli svettfria i 14 timmar, men vi trots detta är genomblöta av svett i kväll, kommer vi förmodligen att vara mycket överraskade och säga att det inte ligger någon som helst sanning i produktpåståendet. Produktpåståenden som infriar sina löften är en viktig del av en ärlig, trovärdig produkt. Vi har lagstiftning för att garantera säkra och samtidigt genuina och rena produkter.\nJag är mycket tacksam över det utmärkta samarbetet med det tjeckiska ordförandeskapet. Jag vill framför allt tacka Klára Popadičová, som inte kan vara här i dag, men som verkligen har gjort sitt bästa, vilket inte alltid varit lätt i rådet.\nJag vill även särskilt tacka kommissionen vars samarbete var ytterst konstruktivt och framgångsrikt. Inte heller detta är alltid fallet här i kammaren. Vidare vill jag tacka mina kolleger, närmare bestämt mina kvinnliga kolleger som arbetat med denna fråga under lång tid. Jag vill tacka Françoise Grossetête, Margret Auken, Hiltrud Breyer och även Fréderique Ries, som inte kan vara här i dag, för deras samarbete. Vi var inte alltid överens i frågor som exempelvis hur man ska hantera anmälan när det gäller nanoteknik och vad som bör göras i fråga om märkning, men vi lyckades nå en utmärkt kompromiss. Jag är mycket nöjd med detta.\nJag skulle vilja säga något om märkning. Jag anser att vissa delegationer, kanske till och med min egen delegation och min egen medlemsstat, måste beakta några faktorer. Märkning har ingenting med varningssignaler att göra. Märkning gör det möjligt för konsumenter att göra fria och välgrundade val. Konsumenterna har rätt att informeras om nanotekniken och att få veta om ett visst ämne innehåller särskilt små, till och med mikroskopiska partiklar. De har rätt att besluta huruvida de vill använda sollotion på sina barn. Konsumenterna har rätt att besluta. Jag själv skulle gärna göra det och gärna använda produkterna. Andra skulle inte göra det. Det är viktigt för oss att se till att alla människor har förutsättningar att göra dessa val.\nJag vet att ni, kommissionsledamot Verheugen, kommer att göra ett uttalande i dag angående frågan om att förhindra förfalskning av läkemedel. Jag är mycket tacksam och jag hoppas att ni även kommer att hantera frågan om det hot och de möjligheter som är kopplade till Internethandeln. Om ni gör det kommer morgondagen, när vi röstar om den kompromissversion som rådet röstade om redan i förra veckan, att vara en bättre dag för vissa av mina kolleger, som i stort sett stöder denna kompromiss, men som vill ha ytterligare garantier. Tack så mycket.\nGünter Verheugen\nkommissionens vice ordförande. - (DE) Herr talman, mina damer och herrar! Jag vill uttrycka min djupa tacksamhet gentemot föredraganden Dagmar Roth-Behrendt och hennes två skuggföredragande Fréderique Ries och Françoise Grossetête. Tack vare deras konstruktiva och intensiva samarbete kunde vi enas redan vid första behandlingen.\nDetta är en förordning som har tre viktiga konsekvenser och som innebär tre viktiga steg framåt. Vi garanterar ökad trygghet och ökad öppenhet för konsumenterna och vi har uppnått en avsevärd förenkling av den befintliga lagstiftningen. Frågan om trygghet har varit särskilt central för vårt arbete.\nJag vill ta upp ett fåtal punkter. Vi håller nu för första gången på att verkligen skapa en mekanism som jag skulle vilja beskriva som en ”vakthund för kosmetika”, nämligen en ständig övervakning av kosmetiska produkter. Detta är något vi redan har när det gäller läkemedelsprodukter. Vi ökar medlemsstaternas marknadsövervakning och skapar ett system för att garantera obligatorisk spårbarhet för kosmetiska produkter. Allt detta gäller samtliga tillverkare, från amatörer till grossister och detaljhandlare, med andra ord alla intressenter i hela distributionskedjan.\nDagmar Roth-Behrendt har redan talat om nanoteknik. Vi har funnit en lösning som jag skulle vilja beskriva som en modell, eftersom samma lösning kommer att användas på nytt senare denna vecka när det gäller andra viktiga rättsakter. Genom de särskilda bestämmelserna för nanomaterial som används i kosmetika införs en mekanism för att tillhandahålla nödvändig information innan materialet blir offentligt tillgängligt på marknaden. På så sätt garanteras att viktiga uppgifter om säkerhet presenteras och att myndigheterna har tid att vidta de säkerhetsåtgärder som krävs.\nDet har varit en lång, intensiv och givande debatt om huruvida material som klassificerats som cancerframkallande, mutagent eller reproduktionstoxiskt får användas i exceptionella fall. Jag är mycket glad över att rådet och parlamentet är överens med kommissionen om att vi bör behålla det allmänna förbudet mot dessa ämnen i kosmetiska produkter. De fåtal undantag som kommissionen föreslår är endast avsedda att undvika avvikelser jämfört med lagstiftningen om livsmedel eftersom det inte är uppenbart att man får dricka alkohol men inte använda det i kosmetiska produkter.\nFörutom att produktsäkerheten garanteras innebär förslaget även att informationsnivån gentemot konsumenterna förbättras. Ett exempel är tillägget till förteckningen över ingredienser i form av information om vilka ämnen som förekommer i nanoform. I lagstiftningen fastställs vidare en särskild granskning av den information som tillverkarna tillhandahåller. Jag är glad över att kunna bekräfta att medlemsstaterna och kommissionen genom sitt nära samarbete i denna fråga försöker förhindra att konsumenterna vilseleds.\nSom jag nämnde är denna förordning även en del av vårt förenklingsprogram. På så sätt kommer tvetydigheter och motsägelser att försvinna från ett direktiv som hunnit bli 33 år gammalt och som under denna tid har ändrats 55 gånger. Det är förmodligen få människor som verkligen förstår det. Därför har vi skapat en avsevärd förenkling av EU-lagstiftningen.\nJag vill även påpeka att inrättandet av ett centralt system för att anmäla kosmetiska produkter innan de släpps ut på EU:s marknad kommer att leda till besparingar för industrin.\nJag har redan nämnt att Europaparlamentet, rådet och kommissionen haft ett nära och konstruktivt samarbete med varandra. På kommissionens vägnar kan jag godkänna alla ändringsförslag som föredraganden Dagmar Roth-Behrendt har lagt fram.\nKommissionen har lämnat de förklaringar som parlamentet bad om när det gäller frågan om att rättsakten är en förordning och inte ett direktiv och om Internetförsäljning, förfalskade produkter, övergångsbestämmelser och tidsramen för förordningens ikraftträdande samt när det gäller definitionen av nanomaterial. För att spara tid vill jag be er att samtycka till att alla förklaringar överlämnas till sammanträdestjänsten eftersom innehållet redan är känt för parlamentet.\nUttalande från kommissionen\nKommissionen noterar medlemsstaternas synpunkter om omarbetning av direktiv till förordningar.\nKommissionen anser att redan befintliga direktivbestämmelser som är tillräckligt tydliga, precisa och detaljerade kan göras om till direkt tillämpliga förordningsbestämmelser genom omarbetning. Detta gäller framför tekniska bestämmelser som redan har införlivats fullt ut i nationell rätt i alla medlemsstater.\nMot bakgrund av de olika åsikter som kommit till uttryck accepterar kommissionen att det specifika fallet med kosmetikaförordningen inte kommer att användas som prejudikat för tolkningen av det interinstitutionella avtalet på denna punkt.\nKommissionen förbinder sig att klargöra situationen i fråga om internetförsäljning av kosmetiska produkter innan förordningen börjar tillämpas.\nI likhet med Europaparlamentet är kommissionen bekymrad över att kosmetikasektorn riskerar att drabbas av förfalskningar som kan öka riskerna för människors hälsa. Därför kommer kommissionen att vidta åtgärder för att förbättra samarbetet mellan behöriga nationella myndigheter i kampen mot förfalskningar.\nKommissionen kommer att utarbeta en förklaring till förordningens övergångsbestämmelser och tillämpningsdatum (särskilt med hänsyn till artiklarna 7, 8, 10 och 12a).\nVidare noterar kommissionen att arbetet med en gemensam definition av nanomaterial stadigt går framåt. Kommissionen konstaterar därför att framsteg med den gemensamma definitionen bör beaktas i framtida gemenskapslagstiftning och att de kommittéförfaranden som ingår i detta förslag även möjliggör en uppdatering av förslagets definition.\nFrançoise Grossetête\nför PPE-DE-gruppen. - (FR) Herr talman! Låt mig först av allt gratulera inte bara rådet utan naturligtvis även föredraganden Dagmar Roth-Behrendt, kommissionen, de andra skuggföredragandena och framför allt Frédérique Ries, för det arbete som vi har utfört. Ibland har vi haft skarpa meningsutbyten, men i slutändan har vi nått ett resultat som är mycket tillfredsställande och som både bidrar till att stärka de kosmetiska produkternas säkerhet, vilket gynnar konsumenterna, och till att minska den administrativa börda som blivit meningslös för EU:s industri.\nDenna förordning var nödvändig eftersom det krävdes att tydligheten i lagstiftningen, som ändrats nästan 50 gånger under de senaste 30 åren, återställdes. Införlivandet av direktivet orsakade problem i de 27 medlemsstaterna. Det rådde en viss rättslig osäkerhet och texten hade blivit mycket tung och alldeles för dyr att genomföra för våra företag. Jag erinrar mig också att kosmetikaföretagen i Europeiska unionen är världsledande i denna sektor som har fler än 3000 kosmetikatillverkare. Det är en mycket innovativ industri vars marknad omsätter 65 miljarder euro och som direkt eller indirekt ger fler än 350 000 arbetstillfällen. Därför är det viktigt att intressera sig för kosmetika.\nGenom denna nya förordning stärks säkerheten, vilket jag redan nämnt, och tillverkarens ansvar genom marknadsövervakning samtidigt som byråkratin minskar. Vidare garanteras bättre spårbarhet för kosmetiska produkter, fastställande av ansvarig person samt upprättande av en informationsfil med en beskrivning av den kosmetiska produkten och tillverkningsmetoden.\nFaktum är att vi har haft många diskussioner om nanomaterial som används i kosmetika, framför allt i solskyddsprodukter, och som måste vara föremål för mycket stränga säkerhetskrav, men utan att innovationen hindras. Den ansvariga personen ska därför anmäla produkter som innehåller nanomaterial, inte nanomaterialet som sådant.\nSammanfattningsvis vill jag uppmärksamma er på att vi verkligen måste bekämpa förfalskning av kosmetiska produkter eftersom detta är en verklig fara. Det återstår fortfarande mycket att uträtta för oss på detta område.\nDaciana Octavia Sârbu\nSäkra kosmetiska produkter är särskilt viktiga för EU-konsumenterna och därför måste vi ägna dem tillbörlig uppmärksamhet.\nJag anser att initiativet att se över direktivet och dess ersättning i form av ett förslag till förordning från kommissionen sker vid rätt tidpunkt. Genom översynen kommer felaktigheter och inkonsekvenser av rättslig karaktär att undanröjas och avvikelser mellan införlivandet i nationell lagstiftning undvikas.\nVid situationer där erfarenheterna på EU-nivå visar att strategin som innebär att varje ingrediens anges för sig vare sig är genomförbar eller tillfredsställande bör vi enligt min mening prioritera ett ökat ansvar för tillverkarna och en sträng kontroll på den inre marknaden.\nAnvändningen av nanomaterial är en lovande möjlighet, men vetenskapliga kommittén för konsumentprodukter måste granska materialet och intyga att det är säkert samtidigt som användningen av alternativa metoder är ett initiativ som måste fortsätta att stödjas.\nJag anser att engagemanget hos den kommitté jag nämnde är avgörande när det gäller användningen av ämnen som har klassificerats som cancerframkallande, mutagena eller toxiska för att kontrollera tillverkningen av kosmetiska produkter.\nFör att kunna genomföra denna förordning på ett effektivt sätt anser jag att medlemsstaterna måste utföra lämpliga kontroller och vid bristande efterlevnad regelbundet lämna in en rapport till kommissionen.\nChris Davies\nför ALDE-gruppen. - (EN) Herr talman! Parlamentet närmar sig slutet av valperioden och några av oss har börjat förbereda oss inför valet. Åtminstone i Storbritannien upplever jag att vi möts av ett hav av EU_skeptiker och eurofober som vill kritisera allt vi gör så snart tillfälle ges. Och historiken bakom denna lagstiftning kommer att förse dem med ammunition: 55 viktiga ändringsförslag under de senaste 30 åren, vilket gjort den mer ohanterlig och förvirrande och knappast till hjälp för vare sig industrin eller konsumenterna.\nTrots detta upplever jag att kritikerna ofta tenderar att komma till korta. De tenderar att bortse från vad Europeiska unionen faktiskt försöker åstadkomma när det gäller att förbättra den befintliga situationen och omsätta fördelarna i praktiken. De förutsätter att vi alltid är statiska. Här har vi alltså en rättsakt där vi i praktiken garanterar att de befintliga åtgärderna förenklas, att byråkratin minskar och att lagstiftningen tydliggörs för alla. Och vi har ett direktiv som har omarbetats till en förordning. I mitt hemland är detta något hemskt - något som kräver ett visst manöverutrymme för medlemsstaterna - men sanningen är att vi på samma sätt som i fallet med Reach nu även i detta fall ser att industrin inte vill ha 27 olika tolkningar av EU:s lagstiftning, utan möjligheten att veta exakt var den står på denna marknad som är den största i sitt slag i världen.\nKommer kritikerna att resa sig upp och säga ”Vi hade fel som insisterade på att cancerframkallande, mutagena och reproduktionstoxiska ämnen skulle förbjudas”? Kommer de att resa sig upp och säga ”Vi hade fel”? Kommer de att säga att vi borde tillåta produkter i kosmetika som vi inte skulle tillåta i livsmedel, trots det faktum att vi applicerar en del av denna kosmetika på huden, ögonen och till och med i munnen? Kommer de att motsätta sig riktiga bedömningar av kosmetika eller den centrala informationstjänst som kommissionsledamoten med rätta har påpekat i själva verket kommer att bidra till att industrin sparar pengar? Jag tror inte att de kommer att göra något av detta.\nMin kollega Frédérique Ries, som inte kan vara här med oss i kväll, ville se till att åtgärder vidtas för att försöka undvika försäljning av förfalskade produkter, stärka spårbarheten för produkter och skärpa restriktionerna vid falska produktpåståenden om de positiva effekterna av dessa produkter. Hon ville stödja en tydlig märkning av produkterna i fråga om halten av nanomaterial. Vi har gjort framsteg på alla dessa områden. Så på hennes vägnar vill jag tacka föredraganden, skuggföredragandena och kommissionsledamot Günter Verheugen. Jag anser att det är en bra rättsakt och jag för min del kommer när jag inleder valprocessen gärna framhålla den som ett exempel på det som EU är bra på.\nRoberta Angelilli\nför UEN-gruppen. - (IT) Herr talman, mina damer och herrar! Kosmetikabranschen i EU är en mycket viktig sektor när det gäller ekonomi och sysselsättning. Som har nämnts står den för en omsättning på mer än 35 miljarder euro och mer än 350 000 arbetstillfällen inom försäljning, distribution och transporter. Det är en höginnovativ sektor, men även jag vill betona att man måste garantera bra skydd för människors hälsa och bra konsumentinformation.\nDet är exakt av dessa skäl som jag gratulerar föredraganden till hennes utmärkta arbete, och jag vill belysa vissa punkter som jag anser vara särskilt viktiga. Det är rätt att låta produkter gå igenom en säkerhetsbedömning som även ger distributörerna ett ansvar för att utföra de nödvändiga kontrollerna innan produkterna släpps på marknaden. Den nya förordningens förbud mot över 1 000 ämnen som används i kosmetika, vilka har klassificerats som carcinogena eller giftiga, är också bra.\nYtterligare en viktig aspekt är förteckningen över tillåtna färgämnen, konserveringsmedel och solfilter, och ökad tydlighet vid märkningen avseende produktens funktion, hållbarhet, särskilda varningar i samband med användningen och en förteckning över ingredienserna i viktordning är också viktiga punkter.\nDet kommer därför att bli nödvändigt att garantera produktspårbarheten, inte minst på grund av att vi måste stoppa den bekymmersamma förfalskningen av kosmetikaprodukter och s.k. parallellimport. Jag avslutar med att påpeka att kosmetiska produkter till ett värde av 120 miljoner euro bara i Italien kommer från den parallella marknaden, vilket kan innebära allvarliga hälsokonsekvenser.\nHiltrud Breyer\nför Verts/ALE-gruppen. - (DE) Herr talman! Att skydda människors hälsa är också det främsta målet när det handlar om kosmetikaprodukter. Vi skapar historia i och med denna omröstning. Detta är första gången som man har utarbetat särskilda förordningar för användning av nanomaterial i kosmetikaprodukter, och vi träder in på ny mark. Jag är naturligtvis särskilt nöjd över att kunna säga att det var ett initiativ från Verts/ALE-gruppen som resulterade i denna banbrytande händelse. Vi gröna var den drivande kraften, vi satte upp frågan på dagordningen, och jag vill av hela mitt hjärta tacka föredraganden, Dagmar Roth-Behrendt, för hennes tydliga och osvikliga stöd. Det gläder mig även att kunna berömma kommissionen för att den ändrade sig. Fram till nu hade den ständigt betonat att den befintliga lagstiftningen var tillräcklig för att garantera nanomaterialens säkerhet. Nu har den tydligt förklarat att vi faktiskt behöver särskilda förordningar.\nDetta gäller inte bara kosmetikaförordningen, utan även den förordning som vi ska diskutera senare i veckan om nya livsmedel, eftersom nanotekniken hittills har varit en slags svart fläck. Den infördes på marknaden utan tillräckliga förklaringar om riskerna. Detta är därför en bra dag för hälso- och konsumentskyddet, även om jag tycker att det är beklagligt att definitionen av nanomaterial inte har gjorts tillräckligt omfattande, utan bara har begränsats till olösliga och biopersistenta material. Det är dock viktigt och, för oss, nödvändigt att man har antagit förordningar om nanomaterial.\nJag hoppas också - och vill redan be om ert stöd i denna sak - att förordningen om nya livsmedel blir framgångsrik i veckan, eftersom den inte har lika brett stöd från kommissionen. Vi behöver konsekvens - inte bara när det gäller frågan om alkohol - för både kosmetika och livsmedel. Samma sak gäller rent allmänt på området för nanoteknik. Vi behöver även där konsekvens mellan kosmetika och livsmedel. Jag hoppas också uppriktigt att vi till sist kommer att ha en öppen debatt om nanoteknikens syfte och användning. Det gläder mig även att vi inte har urvattnat förbudet mot CMR-ämnen från 2008, som föreslogs av de Gröna.\nEva-Britt Svensson\nför GUE/NGL-gruppen. - Herr talman! Jag och min grupp välkomnar den kompromiss som rådet och parlamentet har lyckats uppnå i denna omarbetning av kosmetikadirektivet.\nUnder förhandlingarna med rådet är det just nanomaterial som har varit den främsta stötestenen. Det handlar alltså om att med hjälp av ytterst små strukturer göra nya material som just på grund av att partiklarna är så små får helt nya egenskaper eller funktioner. Materialet kan exempelvis bli hårdare, fastare, tunnare, vattenavstötande, värmebevarande osv. Än så länge vet vi faktiskt inte särskilt mycket om det. En del smink och krämer innehåller nanopartiklar, och kanske kan dessa partiklar tränga in i sårig hud och leta sig in i kroppen där de absolut inte ska vara.\nSka vi då helt utan någon som helst kontroll låta det vara en aktiv substans i kosmetika? Svaret på den frågan är förstås nej. Mer kunskap och information måste tas fram om nanomaterial. Därför är jag glad över denna överenskommelse som vi ska rösta om i morgon. Det är ett steg i rätt riktning.\nÖverenskommelsen innebär ett bättre skydd för EU:s konsumenter då nanomaterial används i hårfärgningsmedel, UV-filter osv. Det kommer att genomgå en säkerhetsbedömning innan produkterna tillåts att placeras på marknaden och kosmetikaindustrin kommer även att behöva anmäla användning av nanomaterial i sina övriga produkter till kommissionen som i sin tur kan rådfråga kommittén för konsumentskydd om det finns misstankar om att nanomaterial utgör en hälsorisk.\nStort tack till ansvarig föredragande och till kommissionen för en bra omarbetning!\nIrena Belohorská\n- (SK) Jag vill tacka föredraganden. Bravo, Dagmar, för ditt arbete med förslaget till Europaparlamentets och rådets förordning som lades fram av kommissionen. Det är ett mycket viktigt dokument på konsumentskyddsområdet. Ingen av oss tvekar att använda kosmetiska produkter, eftersom dessa inte bara inbegriper skönhetsprodukter utan även s.k. kosmetika för vardaglig användning, t.ex. tandkräm, deodorant, schampo, hår- och nagelprodukter, läppstift osv.\nDet har nu gått 33 år sedan det förra direktivet och det är tillräckligt lång tid, trots ändringarna. Det är ju faktiskt så att utvecklingen inom kemin och på själva kosmetikaområdet har medfört enorma och grundläggande förändringar. Jag syftar på användningen av nanomaterial, som så ofta nämns här. Dessa kan ha både positiva och negativa effekter på människors hälsa. Jag instämmer därför i uppfattningen att alla material som används i kosmetiska produkter som har en carcinogen effekt bör förbjudas. Vi bör också vara mycket försiktiga med att använda material vars mutagena och toxiska effekter inte kan uteslutas.\nKonsumenterna köper ofta kosmetiska produkter på grundval av vilseledande reklam eller ofullständig information, så vi måste genom våra EU-organ - däribland Europeiska kemikaliemyndigheten och Europeiska myndigheten för livsmedelssäkerhet - försöka att utarbeta direktiv och riktlinjer för övervakning. Vi får inte glömma bort att kosmetiska produkter är de produkter som oftast förfalskas och att detta bara ökar sannolikheten att de innehåller skadliga ämnen. Förutom dessa varningar måste vi försöka att informera konsumenterna om de möjliga hälsorisker som även kan finnas vid användning av produkter från välkända företag.\nHorst Schnellhardt\n(DE) Herr talman, mina damer och herrar! Jag anser att det viktigaste i det aktuella betänkandet är ändringen av rättslig grund. Även om EU:s medlemsstater har utvecklats i olika takt och det fortfarande finns stora skillnader mellan dem i utvecklingen kan vi bara åstadkomma större rättssäkerhet om vi väljer förordningen som främsta metod nu och i framtiden.\nDet finns direktiv som har orsakat större skada för konkurrensen och större orättvisor än tidigare till följd av att de har genomförts på olika sätt i medlemsstaterna. Det är därför rätt, i detta betänkande, att direktivet och det nationella genomförandet har koncentrerats i en heltäckande förordning. På detta sätt ökar naturligtvis rättssäkerheten, som är ytterst viktig särskilt för företag i denna sektor som också sysslar med forskning. Kommissionens åtagande att minska den obligatoriska registreringen med 25 procent är också mycket välkommet. Vi har tagit det första steget i och med denna förordning. Gratulerar, herr kommissionsledamot!\nI det aktuella betänkandet klargörs också hur snabbt nya produkter kan dyka upp på marknaden och tvinga de lagstiftande myndigheterna att agera. Vi tog upp frågan om att ändra kosmetikadirektivet så sent som för några år sedan. Användningen av nanomaterial har tvingat oss att ta upp frågan igen. Inom ramen för förebyggande konsumentskydd är besluten avseende märkningen välkomna, samtidigt som möjligheten till tillfällig acceptans, med hänsyn till vetenskapliga upptäckter, också är godtagbar. Jag vill varna för att skapa panik på detta stadium, vilket har skett vid tidigare tillfällen, och rekommenderar i stället en vetenskaplig granskning av hela frågan.\nI och med de krav som vi har fått igenom, dvs. att reklampåståenden och märkning endast ska spegla faktiska produktegenskaper, agerar vi i konsumenternas intresse. Exemplet med deodoranter som Dagmar Roth-Behrendt nämnde är emellertid en annan fråga. Den fungerar på en person, men inte på en annan. Ibland fungerar ett ämne på mig en dag, men inte nästa dag. Vi bör därför inte ta frågan på så stort allvar.\nJag hoppas bara att det rättsliga innehållet inte försvagas av kommissionen som ett resultat av för många åtgärder inom kommittéförfarandet. Jag ber er därför att inte dra ut på förfarandet för länge.\nMargrete Auken\n(DA) Herr talman! Vi använder allihop kosmetiska produkter. De är inte lyxprodukter som bara är intressanta för ett visst kön eller bara för vuxna. Tvål, schampo, tandkräm, krämer, deodoranter, solkrämer - de finns överallt och påverkar oss alla. Det är viktigt att de är säkra och att alla länder har bra och tydliga bestämmelser, och det är just detta som vi har åstadkommit i och med detta förslag. Jag vill också ta tillfället i akt och tacka Dagmar Roth-Behrendt för hennes utmärkta arbete.\nVi är glada att vårt förbud mot CMR-ämnen har behållits, men formulerats på ett lämpligare sätt. Om etanol hade förbjudits i kosmetiska produkter skulle det förmodligen ha skapat problem och samtidigt ha verkat lite underligt eftersom vi dricker det i ganska stora mängder. Det är emellertid bra att rådet inte lyckades att försvaga bestämmelserna. Undantag från förbudet ska nu begränsas till ämnen som är godkända i livsmedel och som hittills inte har visat sig skapa problem och som sårbara grupper, t.ex. små barn och gravida kvinnor, inte är känsliga mot. Det viktigaste är emellertid att nanomaterial äntligen ingår. Detta har varit en hård kamp. Det är som om branschen har försökt att kväva diskussionen om nanomaterialens säkerhet. Den skulle vara mycket nöjd om vi bara accepterade dessa ämnen som oproblematiska och underbara. Man har t.ex. inte nämnt allmänhetens oro över att det kan finnas genmodifierade organismer i sammanhanget.\nVi i Verts/ALE-gruppen är stolta över att man nu har inbegripit nanomaterial. De ska testas, märkas och, när det gäller en rad produkter - t.ex. UV-filter och hårfärgningsmedel - är det nu tillverkaren som ska garantera säkerheten, samtidigt som kommissionen ska tillhandahålla detaljerad information och övervaka resten. Vi har till sist också lyckats att inbegripa märkning så att konsumenterna kan se vad det är de köper och applicerar på huden. Vi har också tagit med en bestämmelse angående översyn, enligt vilken kommissionen måste se till att både definitionen av nanomaterial och säkerhetsförfarandena är tillfredsställande. Det är också bra att det ska bli förbjudet med reklam om produktegenskaper som inte överensstämmer med verkligheten. Det ska bli intressant att se hur all kräm mot rynkor som vi smörjer in i ansiktet, och som uppenbarligen inte fungerar, kommer att säljas i framtiden.\nPéter Olajos\n(HU) I kosmetikabranschen, precis som i många andra sektorer, pågår just nu en revolution. För några år sedan började nanotekniken även att göra sig gällande i denna bransch och som ett resultat av detta har det nu skapats aldrig tidigare skådade möjligheter och utsikter. Nanotekniken är dessutom inte någon särskilt ny uppfinning: människan har använt tekniken i 4 000 år, även om det bara är under de senaste 20 åren som vi har blivit medvetna om detta.\nSamtidigt är det viktigt att vi hanterar denna fråga med försiktighet; utan att försena nya upptäckter och deras tillämpning, samtidigt som vi uppmärksammar hälsoriskerna. Vi måste skydda våra medborgare från dessa potentiella faror, främst genom en differentierad, riskbaserad metod.\nDet finns nanotillämpningar och nanoprodukter som är direkt avsedda att användas av konsumenter, t.ex. kläder och livsmedel, däribland kosmetiska produkter, för vilka en alltför försiktig metod skulle kunna resultera i att folk drabbas, bokstavligen personligen, av de potentiellt skadliga konsekvenserna.\nDet är just av detta skäl som det är viktigt att folk vet vilka slags medel de använder. Det är därför nödvändigt med en lämplig och detaljerad märkning, och det är även nödvändigt att tillverkaren bär ansvaret för denna. Det handlar om en gigantisk och ständigt växande sektor; kosmetikabranschen i EU genererar årliga intäkter på 65 miljarder euro. Ett av de största europeiska kosmetikaföretagen - det finns 3 000 - använder 450 miljoner euro per år bara för forskning och utveckling och sysselsätter ca 3 000 forskare.\nEnligt kommissionens beräkning innehöll 5 procent av kosmetikan nanomaterial 2006, en siffra som nu kan vara dubbelt så stor. För att kunna klara av vissa av de globala problem som vi har skapat behöver vi nanoteknik, så jag kommer med gott samvete att rösta för denna lagstiftningsresolution, men vi får inte glömma att alla mynt har två sidor.\nJag gratulerar Dagmar Roth-Behrendt, Françoise Grossetête och Diana Wallis, vilka har lagt fram resolutionsförslaget - de har gjort ett utmärkt arbete.\nZuzana Roithová\n- (CS) Herr talman! Införandet av minimistandarder för att skapa säkra kosmetikaprodukter är ett viktigt steg för att garantera en avsevärt högre säkerhet för EU:s konsumenter. Genom denna moderna förordning minskas samtidigt den administrativa bördan för tillverkarna i EU, vilka har över 350 000 anställda. Den omfattande diskussionen i parlamentet har främst handlat om märkning eftersom den ofta är vilseledande för konsumenterna, och jag välkomnar därför varmt att man måste dokumentera nya påståenden om produkternas effekter. Diskussionen har också varit mycket livlig här - och inte bara här - när det har handlat om licensiering av nanomaterial och naturligtvis om avlägsnande av carcinogent material från kosmetiska produkter. Jag håller inte med om att meddelanden om innehållet av nanomaterial i produkter bör utformas som varningar. Det är viktigt för oss att ha en förteckning över licensierade nanomaterial som inte är skadliga, utan i stället förbättrar kvaliteten hos en produkt. Det är naturligtvis ingen mening att skrämma konsumenterna. Minimistandarder bör garantera säkerheten för konsumenterna. Förfalskning är verkligen ett allvarligt problem och jag vill också göra er uppmärksamma på de nationella tillsynsorganens begränsade kapacitet när det gäller att faktiskt övervaka allt.\nDet gläder mig att texten innefattar en enhetlig definition av nanomaterial och jag välkomnar också att vi kan ändra den så att den håller jämna steg med den senaste vetenskapliga utvecklingen. Jag välkomnar också att direktivet faktiskt kommer att bli en förordning och därmed få en starkare rättslig tyngd. Jag välkomnar därför detta arbete och gratulerar alla föredragandena för att de har lyckats nå samförstånd i en fråga som är så pass känslig som införandet av kosmetiska produkter på den inre marknaden, grundat på den vetenskapliga utvecklingen.\nEija-Riitta Korhola\n(FI) Herr talman! De kompromisser som nåddes vid första behandlingen under föregående lagstiftningsår har mycket snabbt blivit vardagsmat tack vare tidsbristen. Det passar dessutom de små grupperna eftersom de avtal som har slutits vid förhandlingsborden gör dem ”mäktigare” än vad som borde vara fallet med tanke på deras storlek. Om denna praxis sprider sig kommer det emellertid att tära på den parlamentariska demokratins trovärdighet i parlamentet.\nDenna gång vann emellertid demokratin, eftersom de största grupperna hittade en gemensam grund och det uppnådda resultatet har ett genuint stöd av majoriteten.\nDet var uppenbart att kosmetikadirektivet behövde omarbetas. Man behövde förtydliga och uppdatera bestämmelserna och direktivet med riktlinjer behövde bli en förordning, varken mer eller mindre, för att man skulle kunna garantera ett fullgott skydd för människors hälsa i EU såväl som den inre marknadens funktionssätt. Dessa principer följer logiskt av det arbete som inleddes när vi började diskutera Reach.\nObsolet lagstiftning i kosmetikabranschen utgör ett särskilt hot mot hälsan och graden av rättssäkerhet. Påståenden om nanopartiklar och kosmetiska produkter är ett bra exempel på detta. Samtidigt som nanomaterialens positiva egenskaper är mer eller mindre kända, är riskerna i stort sett outredda. På samma sätt har de kosmetiska produkternas särskilda egenskaper, som direkt påverkar beslutet att köpa dem, varit omöjliga att bekräfta med säkerhet.\nDet var därför det var viktigt att de tre största politiska grupperna enades om en gemensam politisk inriktning, för att därmed kunna ta hänsyn till hälsoaspekter, miljö, handel och samhälle och fullfölja avtalet med rådet. Jag vill följaktligen berömma Françoise Grossetêtes arbete som skuggföredragande. I samarbete med parlamentets föredragande, Dagmar Roth-Behrendt, och sina liberala kolleger, säkrade hon majoriteten i kammaren, vilket möjliggjorde slutresultatet. I en verklig demokrati lyssnar man till alla, men speglar majoritetens åsikt.\nTalmannen\nIngen vill ha ordet. Innan jag sålunda ger det till föredraganden vill jag informera er om att 14 ledamöter har talat hittills, av vilka 11 var kvinnor.\nGünter Verheugen\nkommissionens vice ordförande. - (DE) Herr talman! Jag tänkte kort kommentera er senaste anmärkning, men beslutade mig för att inte göra det. Även män är intresserade av kosmetika - i allt högre grad faktiskt. De är i vilket fall som helst intresserade av att man kan garantera att produkterna är säkra.\nEndast en sak återstår för mig att göra nu. Jag vill uppriktigt tacka er för ert samförstånd och stöd. Som Chris Davies sa, så har vi verkligen gett ett bra exempel på vad EU-lagstiftningen kan åstadkomma.\nHerr Davies! Om jag personligen får ge er ett råd, så lyder det så här: i ert hemland är det kanske också värt att notera att vi i EU har förordningar om kosmetika som inte finns någon annanstans, dvs. förbudet mot test av kosmetika på djur. Det är inte tillåtet i EU. För några dagar sedan trädde dessutom en förordning i kraft i vilken anges att produkter som har testats på djur inte får säljas på den inre marknaden. Med tanke på att britterna är kända för att älska djur, är detta kanske ett argument som ni kan använda.\nDagmar Roth-Behrendt\nHerr talman! Tack så mycket, herr kommissionsledamot, och tack, mina damer och herrar. Jag är särskilt tacksam mot kommissionsledamot Günter Verheugen för att han återigen satt strålkastarljuset på totalförbudet mot djurförsök, vilket har påmint mig om att detta nu är den tredje översynen av lagstiftningen om kosmetiska produkter som jag haft förmånen att få delta i, nämligen den sjätte och den sjunde ändringen och nu förändringen till en förordning.\nVi har verkligen lyckats totalförbjuda djurförsök. Vi har exempelvis sett till att konsumenterna informeras om en produkts hållbarhet med hjälp av en liten ask med ett nummer som anger hur länge en produkt kan användas. Jag vänder mig i detta sammanhang också till vissa kolleger, bland annat Zuzana Roithová, som tyvärr inte kunde vara här när debatten inleddes. Etiketter har aldrig någonsin varit varningstexter. Om en produkt inte är säker ska den inte komma ut på marknaden och ska inte saluföras. Samtliga produkter på EU-marknaden måste vara säkra och ofarliga. Märkningen innebär emellertid att konsumenterna kan välja. Det är detta som kallas demokrati, och det är detta som kallas valfrihet.\nVi har en utmärkt lagstiftning. Jag har försökt skapa stor insyn och öppenhet i processen. Jag har, som Françoise Grossetête konstaterat, försökt sammanställa olika synpunkter. Jag ville nämligen försäkra mig om att vi utarbetar en lagstiftning som gagnar alla, såväl konsumenterna inom EU som den industri som kommer att tvingas arbeta med lagstiftningen och slutligen alla som drar nytta av den.\nJag vill endast upprepa för Horst Schnellhardt att visst, deodoranter verkar på olika sätt på olika människor, men man påstår ändå att de ”håller dig fri från svett”. Därför är det viktigt att påståendena om att jag har mörka ringar under ögonen efter en vecka i Strasbourg i någon mån är sanna och tillförlitliga.\nJag vill återigen tacka kommissionsledamoten, framför allt för de förklaringar han har gett, liksom mina kolleger och medarbetare som har gjort större delen av arbetet. Tack så mycket.\nTalmannen\nDetta var en synnerligen givande och intressant debatt.\nDebatten är härmed avslutad.\nOmröstningen kommer att äga rum i morgon, tisdagen den 24 mars 2009.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Gebruik van passagiersgegevens (PNR) (debat) \nDe Voorzitter\nAan de orde zijn de verklaringen van de Raad en de Commissie over het gebruik van passagiersgegevens (PNR).\nPaula Lehtomäki\nMijnheer de Voorzitter, dames en heren, de onderhandelingen over het verstrekken van passagiersgegevens aan de Verenigde Staten werden vorige week afgerond. Dankzij het bereikte onderhandelingsresultaat konden wij voorkomen dat er een situatie ontstond waarin er geen overeenkomst tussen de Europese Unie en de Verenigde Staten zou zijn gesloten, en dat is zeer belangrijk.\nHet voorzitterschap heeft een gisteren gedateerde brief ontvangen van Sophia in 't Veld, rapporteur van het Parlement van het PNR-verslag, en wij zullen zo snel mogelijk schriftelijk en meer in detail terugkomen op de daarin gestelde vragen.\nIn de onderhandelingen hebben wij een interim-overeenkomst over PNR gesloten. Het doel ervan is de eerdere overeenkomst uit 2004 te vervangen, die het Europees Hof van Justitie in een arrest van afgelopen mei nietig heeft verklaard. Het waren lastige onderhandelingen, want door de nietigverklaring van de eerdere overeenkomst dreigden de Europese Unie en de Verenigde Staten in een situatie zonder overeenkomst verzeild te raken. Ondanks de moeilijkheden hield men zich aan het onderhandelingsmandaat dat de Raad in juni 2006 had gegeven. De nieuwe regeling waarborgt zowel het niveau van bescherming van de voorgaande overeenkomst als de voortzetting van het transatlantisch luchtverkeer. De regeling maakt het dus mogelijk om in de toekomst passagiersgegevens aan de Amerikaanse autoriteiten door te geven en tegelijkertijd een toereikend beschermingsniveau te waarborgen bij de verwerking van de gegevens. Dit gebeurt in overeenstemming met de toezeggingen die de US Customs and Border Protection heeft gedaan.\nHet Comité van Permanente Vertegenwoordigers heeft de voortgang van de onderhandelingen op de voet gevolgd en op 6 oktober het onderhandelingsresultaat en de inhoud ervan behandeld. Het Coreper heeft zijn steun gegeven aan de ondertekening van de tekst van de onderhandelingen. Het onderhandelingsresultaat werd voorgelegd aan de ministers van Justitie in de Raad Justitie en Binnenlandse Zaken, die direct na het Coreper bijeen is gekomen.\nDe interim-overeenkomst, die het resultaat is van de onderhandelingen, is van toepassing zodra ze is ondertekend. Het Coreper behandelt morgen de ondertekening van de overeenkomst namens de Europese Unie en het is de bedoeling dat de Raad zo snel mogelijk de bevoegdheid verleent om te ondertekenen.\nDe interim-overeenkomst is geldig tot eind juli 2007. Deze tijd moeten de partijen gebruiken om afspraken maken over een meer permanente regeling voor het verstrekken van persoonsgegevens van passagiers. Het is de bedoeling deze onderhandelingen zo snel mogelijk te beginnen.\nEr waren stevige onderhandelingen nodig om tot een akkoord te komen. De Verenigde Staten wilden de oude regeling zodanig wijzigen dat het beter overeen zou komen met de gewijzigde praktijk. De grootste uitdaging in de onderhandelingen was ervoor te zorgen dat een antwoord werd gevonden op de na 2004 aangebrachte wijzigingen in de Amerikaanse wetgeving en de administratieve organisatie, maar tegelijkertijd de principes met betrekking tot het niveau van gegevensbescherming voor Europeanen werden gehandhaafd.\nNaast de eigenlijke tekst van de overeenkomst werd in de onderhandelingen ook een brief behandeld die de Amerikaanse onderhandelaars aan de Commissie en het voorzitterschap hadden geschreven en waarin de interpretatie van de toezeggingen ten aanzien van het gebruik van persoonsgegevens van passagiers werd behandeld. De Europese Unie zal de brief in overweging nemen, maar deze zal geen deel uitmaken van de overeenkomst.\nHet onderhandelingsresultaat is in veel opzichten geslaagd. Ten eerste heeft de tijdelijke regeling tot doel de veiligheid van luchtpassagiers te waarborgen. Dit is van cruciaal belang.\nTen tweede wil ik benadrukken dat de toezeggingen met betrekking tot het gebruik van persoonsgegevens van passagiers, die de Amerikaanse regering eerder heeft gedaan, blijven gelden. Het doel is hetzelfde niveau van bescherming van persoonsgegevens van passagiers te waarborgen als in het vorige systeem. De overeenkomst bevat een bepaling die stelt dat de Amerikaanse binnenlandse veiligheidsdienst DHS voldoende bescherming waarborgt voor de persoonsgegevens van passagiers die door de Europese Unie worden verstrekt. Dit is vooral gebaseerd op het feit dat de DHS zich zal blijven houden aan de toezeggingen die in 2004 werden gedaan. Vanwege de organisatorische wijzigingen in de Amerikaanse administratie is volgens de nieuwe overeenkomst het aantal autoriteiten met elektronische toegang tot persoonsgegevens van passagiers groter dan voorheen. Deze autoriteiten zijn echter in de overeenkomst gespecificeerd.\nTen derde ben ik blij dat de verstrekking van persoonsgegevens van passagiers zich ook in de nieuwe overeenkomst richt op dezelfde 34 soorten gegevens als in de vorige overeenkomst.\nTen vierde waarborgt de nieuwe overeenkomst de rechtszekerheid van de burgers en de voortzetting van de transatlantische vluchten. Tegelijkertijd waarborgt zij dat luchtvaartmaatschappijen goed kunnen blijven functioneren.\nWij hebben ook andere goede berichten voor luchtvaartmaatschappijen. Tijdens de onderhandelingen beloofden de Verenigde Staten dat er nog dit jaar kan worden begonnen met het testen van systemen waarmee luchtvaartmaatschappijen zelf persoonsgegevens van passagiers in de databanken van de Amerikaanse autoriteiten kunnen opslaan. Dit is voor ons altijd een belangrijk doel geweest.\nBinnenkort wordt begonnen met de onderhandelingen over een nieuw, meer permanent PNR-systeem dat deze interim-overeenkomst in juli 2007 moet vervangen. Wij hebben ook afgesproken dat de kwesties met betrekking tot het opslaan en vernietigen van gegevens pas worden opgelost als deze onderhandelingen over het PNR-systeem zijn begonnen. Daarom zullen wij hier snel op terugkomen.\nMijnheer de Voorzitter, het spijt mij dat ik hier niet kan blijven voor dit debat, want ik moet om 18.20 uur vertrekken, zoals eerder met het Europees Parlement is afgesproken, en helaas zal het vliegtuig geen minuut langer wachten.\nFranco Frattini\nMijnheer de Voorzitter, in de eerste plaats kan volledig instemmen met de positieve opmerkingen van het voorzitterschap over de geldigheid van deze overeenkomst. Deze overeenkomst is weliswaar in de tijd beperkt - en verstrijkt eind juli 2007 - maar zij heeft in eerste instantie het voordeel dat er nu rechtscontinuïteit wordt gegarandeerd op zo'n extreem gevoelig gebied en de luchtvaartmaatschappijen de mogelijkheid hebben om, zonder enige onderbreking van het luchtverkeer van en naar de Verenigde Staten, een adequate behandeling te waarborgen van de persoonlijke gegevens van reizigers naar de Verenigde Staten van Amerika.\nDeze overeenkomst maakt deel uit van een meer algemeen streven. Ik kan u zonder meer zeggen dat tijdens de uitermate ingewikkelde onderhandelingen die hebben plaatsgevonden, zowel de Europese instellingen - het voorzitterschap en de Commissie - als de Verenigde Staten hebben bevestigd onmiddellijk samen aan de slag te willen gaan en te willen streven naar een zo breed mogelijk toepassingsgebied. Dit betekent dat de Europese Unie en de Verenigde Staten gemeenschappelijk hun wil bevestigd hebben om samen te werken met het oog op de sluiting van een definitieve overeenkomst - die deze interim-overeenkomst moet vervangen en van kracht moet worden in augustus 2007 - en daarbij een zo breed mogelijk terrein van samenwerking in de strijd tegen het terrorisme, samen met de bescherming van de individuele rechten van de personen, te zullen bestrijken.\nHet politiek perspectief is nu veel ruimer, en ik heb reeds herhaaldelijk de gelegenheid gehad om duidelijk te maken dat het volgens mij noodzakelijk is het Europees Parlement hierbij te betrekken, ofschoon na het arrest van het Hof van Justitie de relevante procedures niet anders dan onder de zogenaamde derde pijler kunnen vallen.\nHet is wel duidelijk dat de inhoud van deze overeenkomst diepgaander behandeld moet worden. Ik weet dat veel afgevaardigden deze reeds aandachtig hebben bestudeerd. Ik wil hier enkele korte opmerkingen over maken. Ten eerste staat deze overeenkomst niet toe meer gegevens uit te wisselen. Zij staat wel toe gegevens door te geven aan ook andere agentschappen dan de autoriteit voor de bescherming van de grenzen en de autoriteit voor de douane, waarbij evenwel vergelijkbare regels voor de bescherming van persoonlijke gegevens in acht moeten worden genomen.\nDit resultaat is niet toe te schrijven aan een wijziging van de overeenkomst omdat, zoals u heel goed weet, wij de betekenis van de undertakings hebben verduidelijkt. Na 2004 is door de interne Amerikaanse wetgeving de structuur van de agentschappen veranderd. Tot begin 2004 was er alleen de United States Customs and Border Protection. Nu is er een nieuwe gesprekspartner, te weten het ministerie van Binnenlandse Veiligheid, die wij, tenminste bij de interpretatie van de undertakings, wel in ogenschouw moesten nemen. Onder dit ministerie valt ook het reeds eerder genoemde agentschap, en dus moesten wij daarnaar wel verwijzen.\nWaardoor wordt deze interpretatie gekenmerkt? Enerzijds wordt daarin nota genomen van het bestaan van diverse agentschappen, en anderzijds wordt vastgesteld dat het agentschap voor douane en voor de bescherming van de grenzen dezelfde taken behoudt. Dit is absoluut het enige agentschap waar gegevens rechtstreeks naar toe gaan. De andere agentschappen kunnen bij dit eerste agentschap, op grond van een gevalsgewijze beoordeling, de benodigde gegevens opvragen. Dus is er ten eerste geen sprake van rechtstreekse toegang tot gegevens voor andere agentschappen, maar van overdracht van gegevens aan andere agentschappen op aanvraag.\nWelke aanvraag zou doorgifte van gegevens rechtvaardigen? Zoals reeds gezegd, moet er per geval een aanvraag worden gedaan. Wij hebben gespecificeerd dat het begrip 'per geval' betekent dat er ofwel een concrete dreiging wordt aangegeven, of dat een vlucht, een specifieke vlucht of een vliegroute wordt aangegeven waarvoor een indicatie bestaat die de aanvraag van gegevens zou rechtvaardigen. Die gegevensaanvraag is, zoals ook eerder al het geval was - en ook wat dat betreft is er niets veranderd - enkel en alleen gerechtvaardigd in het kader van het antiterrorismeonderzoek. Wij hebben dus gespecificeerd dat Amerikaanse agentschappen die andere onderzoeksactiviteiten verrichten dan antiterrorismeonderzoek geen toegang mogen hebben, zelfs niet als daarom indirect wordt gevraagd.\nHet andere mijns inziens belangrijke feit is dat enerzijds rechtstreekse toegang onmogelijk is en anderzijds de modaliteiten voor toegang tot gegevens zijn veranderd. Veel afgevaardigden hebben in het verleden gewezen op de slechte werking of de gebrekkige waarborgen in het zogenaamde 'pull'-systeem. Dit systeem biedt de mogelijkheid om gegevens rechtstreeks uit de gegevensbanken te halen. In aansluiting daarop hebben wij gevraagd - en ook verkregen - dat het systeem werd veranderd en vervangen door het zogenaamde 'push'-systeem, waar vooraanstaande Parlementsleden bij verschillende gelegenheden uitdrukkelijk op hebben aangedrongen.\nZoals het woord al zegt, betekent het 'push'-systeem dat de gegevens niet uit de gegevensbank worden gehaald maar op aanvraag worden verschaft. Er is afgesproken dat het nieuwe mechanisme - zoals wij ook in de begeleidende brief aan de Verenigde Staten hebben vermeld - uiterlijk per 1 december van dit jaar in werking moet treden, dat wil zeggen uiterlijk over anderhalve maand. Het mechanisme zal eerst worden uitgetest om na te gaan of het werkt, maar - nogmaals - het zal eind dit jaar in gebruik zijn.\nEr is bovendien een specifieke verplichting bevestigd, namelijk de verplichting om, overeenkomstig artikel 6, lid 2 van het Verdrag betreffende de Europese Unie staat, eenieders grondrecht met betrekking tot de behandeling van persoonlijke gegevens te eerbiedigen. Wij hebben een verwijzing opgenomen juist naar artikel 6 van het Verdrag betreffende de Europese Unie, omdat het Hof van Justitie had bepaald dat de betrokken richtlijn niet rechtstreeks van toepassing is op veiligheidsgebied. Op die manier zou dus een belangrijke Europese wetgevingsreferentie ontbreken. Wij hebben die vervangen met een meer algemene verwijzing - die mijns inziens een nog sterkere verplichting inhoudt - naar artikel 6 van het EU-Verdrag, waarin de grondrechten van de persoon worden genoemd.\nTot slot hebben de Amerikaanse autoriteiten toegezegd te zullen blijven instaan - en dit geldt ook voor het ministerie van interne veiligheid - voor een adequaat niveau van bescherming van de verwerkte gegevens en dus voor de mogelijkheid van herziening van de toepassing van die overeenkomst, zoals trouwens ook in de eerdere overeenkomst stond.\nHet laatste aspect betreft de bevestiging van de periode van gegevensbewaring. Dat vraagstuk is nog niet behandeld. Inderdaad was een verzoek gedaan om de gegevens langer te mogen bewaren dan op grond van de vigerende overeenkomst mogelijk was. Aan dit verzoek is geen gevolg gegeven, enerzijds omdat de overeenkomst hoe dan ook in juli 2007 zou verstrijken, en anderzijds omdat volgens ons een zo gevoelig vraagstuk als de periode van gegevensbewaring eventueel onderwerp zal moeten zijn van de volgende onderhandelingen. Ik kan u verzekeren dat de Commissie van plan is om de onderhandelingen in januari 2007 te beginnen, zodat eind juli 2007 de onderhandelingen ver genoeg gevorderd zullen zijn om tot een definitieve overeenkomst te komen.\nEwa Klamt\nnamens de PPE-DE-Fractie. - (DE) Mijnheer de Voorzitter, mijnheer de vice-voorzitter van de Commissie, dames en heren, nog maar kort geleden gaven verschillende afgevaardigden in het Parlement uiting aan hun vreugde over het arrest van het Hof van Justitie, waarmee de overeenkomst tussen de EU en de Verenigde Staten over de toegang van de Verenigde Staten tot passagiersgegevens op formele gronden nietig werd verklaard. De nu gesloten interim-overeenkomst bevat echter nauwelijks wijzigingen met betrekking tot de aard en omvang van de gegevens. Wel is het zo dat de Verenigde Staten niet meer automatisch toegang hebben tot de gegevens. In plaats daarvan moeten ze die nu bij de luchtvaartmaatschappijen opvragen. Met dat onderhandelingsresultaat wil ik commissaris Frattini dan ook uitdrukkelijk feliciteren.\nIn de door het Hof van Justitie nietig verklaarde overeenkomst was echter duidelijk geregeld dat douane- en grensbewakingsdiensten deze gegevens slechts in uitzonderlijke gevallen mochten doorgeven. Nu mogen de passagiersgegevens op verzoek worden doorgegeven aan alle Amerikaanse instanties die verantwoordelijk zijn voor terrorismebestrijding. Passagiers zullen waarschijnlijk niet het idee hebben dat daardoor hun veiligheid minder is geworden; het tegenovergestelde zal eerder het geval zijn. De Fractie van de Europese Volkspartij (Christen-democraten) en Europese Democraten heeft echter wel degelijk het idee dat bepaalde afgevaardigden van het Parlement ons met hun beroep bij het Hof van Justitie geen goede dienst hebben bewezen. We moeten vandaag immers vaststellen dat de nieuwe overeenkomst geen betere gegevensbescherming garandeert dan de oude overeenkomst.\nDaarom pleit ik ervoor dat wij op de bres blijven staan voor de hoge normen die Europa aan de bescherming van persoonsgegevens stelt, ook wanneer het gaat om de doorgifte van passagiersgegevens. Het Europees Parlement en de Commissie dienen daartoe invloed uit te oefenen op de toekomstige onderhandelingen. We moeten echter ook erkennen dat een soeverein land als de Verenigde Staten zich ook in de toekomst het recht zal voorbehouden in regels vast te leggen, wie onder welke voorwaarden het land mag binnenkomen.\nMartine Roure\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer de commissaris, ik zou allereerst graag namens mijn fractie willen zeggen dat het de hoogste tijd was voor een nieuwe overeenkomst met de Verenigde Staten. We konden de luchtvaartmaatschappijen inderdaad niet langer in het juridische niemandsland laten waar ze zich sinds 30 september in bevonden, onder dreiging van ernstige sancties als ze de vereiste gegevens niet overdroegen. We moeten absoluut met alle lidstaten van de Unie samen tot een nieuwe overeenkomst komen om voor allemaal een gelijk beschermingsniveau te verzekeren.\nHet vergemakkelijken van de overdracht van deze gegevens baart ons evenwel ernstige zorgen. De latere overdracht van gegevens aan andere agentschappen die zich bezighouden met antiterrorisme is problematisch als we niet voor de nodige garanties zorgen. Wij willen absoluut dat Europese burgers het recht hebben om daadwerkelijk naar de rechter te gaan om beroep aan te tekenen tegen misbruik van deze gegevens. We verwachten van de Amerikaanse autoriteiten dat zij de beschermingsgaranties toepassen die wij van hen vragen en die in de intentieverklaringen zijn opgenomen.\nWe achten het noodzakelijk om ook de nationale parlementen hierbij te betrekken. In artikel 24 van het Verdrag staat dat de Europese Unie de contracterende partij is. Maar dit wil nog niet zeggen dat de lidstaten geen parlementaire ratificatieprocedure kunnen volgen. Bij de ondertekening van deze juridische samenwerkingsovereenkomsten met de Verenigde Staten hebben de lidstaten, op twee na, een verklaring afgelegd dat zij pas aan deze overeenkomsten gebonden zullen zijn zodra deze door hun parlementen zijn geratificeerd. Kunt u bevestigen dat hetzelfde geldt voor de overeenkomst over PNR-gegevens en zo ja, kunt u ons dan vertellen wanneer deze ratificaties zullen plaatsvinden? Dat is een heel concrete vraag waarop wij graag een antwoord zouden krijgen.\nTot slot moeten de onderhandelingen over de nieuwe overeenkomst van 2007 worden toegespitst op de vaststelling van een algemeen kader dat de veiligheid en de bescherming van de grondrechten van de burgers waarborgt. Laten we niet bang zijn te herhalen dat het Europees Parlement en de nationale parlementen erbij betrokken moeten worden. Bovendien is het noodzakelijk dat we ons in het algemeen beraden op de bescherming van gegevens van Europese burgers in het kader van de transatlantische betrekkingen. Bij een recente hoorzitting over het bedrijf SWIFT zijn mogelijke conflicten tussen het Europees recht en het Amerikaans recht aan het licht gekomen. Wij moeten deze conflicten oplossen; dat is onze verantwoordelijkheid.\nSophia in 't Veld\nnamens de ALDE-Fractie. - (EN) Mijnheer de Voorzitter, ik heb het gevoel dat ik in het verkeerde toneelstuk ben terechtgekomen en het verkeerde script voor me heb. De fungerend voorzitter en de commissaris hadden het over de overeenkomst, maar hebben helemaal niets gezegd over de begeleidende brief van het Amerikaanse ministerie van Binnenlandse Veiligheid. Daarin wordt een interpretatie van de overeenkomst gegeven die volkomen haaks staat op wat u zojuist zei. Ik vrees dan ook dat ik de vreugde die het voorzitterschap en de Commissie zojuist toonden, niet kan delen.\nIk heb een brief gestuurd met een aantal vragen - de fungerend voorzitter verwees daar zojuist naar. Ik wil heel graag antwoord op die vragen, bij voorkeur tijdens deze vergadering, of anders schriftelijk. U zei bijvoorbeeld dat er in het aantal en de aard van de gegevens niets is veranderd en dat ook het beschermingsniveau niet is gewijzigd, maar hoe verklaart u dan het gedeelte in de begeleidende brief van de Amerikanen waarin staat dat wij gegevens verzamelen met het oog op niet alleen de terrorismebestrijding en de daarmee samenhangende criminaliteit, maar ook de bestrijding van besmettelijke ziekten en andere risico's? Ik noem dat een aanzienlijke uitbreiding van het toepassingsgebied. De gegevens worden doorgegeven aan meer instanties, die niet allemaal met name worden genoemd. De Amerikanen zeggen nu dat zij de overeengekomen bewaartermijnen voor persoonsgegevens wellicht niet zullen toepassen, zelfs niet op de gegevens die volgens de oude overeenkomst zijn verzameld.\nU zei dat afgesproken is om op een 'push-systeem' over te gaan. Het spijt mij, maar dat is niet wat ik lees. Ik lees dat de Amerikanen op het 'push-systeem' zullen overgaan zodra dat technisch mogelijk is. Nou, gefeliciteerd! Zo stond het ook in de oude overeenkomst. Het 'push-systeem' is al meer dan een jaar technisch mogelijk en de Amerikanen hebben domweg geweigerd het in te voeren. Hoe kunt u het op een persconferentie dan zo presenteren?\nIk wil ook graag een antwoord op mijn vraag over het effect op andere terreinen, het precedent dat deze overeenkomst schept, bijvoorbeeld voor de bankrekeninggegevens in het geval van SWIFT en voor de telecomgegevens, waartoe de Amerikanen ook toegang hebben. Kan iemand mij daar alstublieft antwoord op geven?\nIk denk dat wij naar de toekomst moeten kijken, want helaas hebben wij deze overeenkomst nodig. Het enige alternatief zou geweest zijn geen overeenkomst te sluiten. In dat geval zouden de lidstaten niet solidair met elkaar zijn en gedwongen zijn om bilaterale overeenkomsten met de Amerikanen te sluiten. Ik denk dat wij voor de toekomst een krachtig en helder mandaat nodig hebben. Om een dergelijk mandaat democratische legitimiteit te geven, is de goedkeuring van het Europees Parlement nodig. Dat is de enige basis waarop een nieuwe overeenkomst kan worden gesloten. Ik hoop dan ook dat de passerelle-clausule zo snel mogelijk zal worden goedgekeurd. Ik weet dat u op dat punt in elk geval onze bondgenoot bent.\n(Applaus)\nJohannes Voggenhuber\n(DE) Mijnheer de Voorzitter, mevrouw in 't Veld is niet in het verkeerde toneelstuk terechtgekomen. Het gaat om de bescherming van de rechten van onze burgers en om de rol van het Parlement. Alleen de enscenering, mevrouw in 't Veld, is wat mat en de rolbezetting is niet geweldig.\nTot aan het arrest van het Hof van Justitie was er sprake van het doorgeven van de meest persoonlijke gegevens van onze burgers aan een vreemde mogendheid. Sinds het arrest weten we dat dit doorgeven van gegevens illegaal was, en niet alleen op formele gronden, mevrouw Klamt. We hebben gegevens van onze burgers doorgegeven zonder dat daarvoor een rechtsgrondslag bestond. Een ander woord daarvoor is \"illegaal”. Dat is een ernstige inbreuk op de grondrechten zonder dat daarvoor een wettelijke basis aanwezig is. Daar is niets formeels aan en dat moet te denken geven.\nWaarover hebben wij het vandaag? We hebben het over een overeenkomst binnen de derde pijler - dus intergouvernementele samenwerking zonder Parlement, zonder publiek debat, buiten de bevoegdheid van het Hof van Justitie, zelfs zonder nationale parlementen, zonder ratificatie - waardoor deze illegale doorgifte met juridische spitsvondigheden wordt voortgezet. Wanneer u meent dat de Amerikanen het recht hebben om te bepalen wie ze onder welke voorwaarden in hun land toelaten, dan zou ik toch willen zeggen dat we het er tot nu toe over eens waren dat de menselijke waardigheid, het internationaal recht en de mensenrechten daaraan bepaalde grenzen stellen.\nDe haren rijzen mij te berge bij het argument dat de Commissie hiervoor gebruikt: we geven de gegevens door, maar de bescherming van de grondrechten van onze burgers blijft gewaarborgd, want de Amerikanen hebben ons beloofd dezelfde gegevensbescherming te garanderen die wij in Europa kennen. Maken wij inmiddels samen met de Amerikanen deel uit van een superstaat? Verbieden de grondrechten ons soms niet gegevens van onze burgers aan vreemde mogendheden door te geven, ongeacht de vraag welke regeling zij op het gebied van gegevensbescherming kennen? Is het niet zo dat de grondrechten zelfs verbieden dat luchtvaartmaatschappijen gegevens aan onze eigen autoriteiten doorgeven, indien dat in strijd is met de grondrechten?\nPersoonlijk vind ik dat het toneelstuk over de bescherming van de grondrechten van de Europese burgers op zichzelf wel goed is, maar dat de bezetting en de enscenering miserabel zijn.\nSylvia-Yvonne Kaufmann\nnamens de GUE/NGL-Fractie. - (DE) Mijnheer de Voorzitter, mijnheer de vice-voorzitter van de Commissie, mevrouw in 't Veld heeft gelijk. De vorige week gesloten PNR-overeenkomst biedt bepaald geen reden tot vreugde. Het feit dat er weer een overeenkomst is, voorkomt weliswaar rechtsonzekerheid, maar inhoudelijk is er totaal niets bereikt. Met de nieuwe overeenkomst zijn we misschien zelfs nog verder van huis dan met de vorige.\nDe Europese Unie is weer eens diep door de knieën gegaan voor Washington. Hoe moet men anders verklaren dat passagiersgegevens direct worden doorgegeven aan het Amerikaanse ministerie van Binnenlandse Veiligheid? Het eigenlijke schandaal is dat deze almachtige overheidsinstelling de gegevens van Europese luchtreizigers straks routinematig kan doorgeven aan allerlei Amerikaanse instanties die zich bezighouden met terrorismebestrijding, dus ook aan de CIA. De CIA is nu niet bepaald een onbeschreven blad. Ik hoef alleen maar in herinnering te roepen dat dit Parlement een speciale commissie heeft ingesteld, omdat de CIA zich in het kader van de zogenaamde strijd tegen het terrorisme bezighield met het ontvoeren en martelen van Europeanen, onder wie de Duitse staatsburger Khaled el-Masri. Moeten we tegen die achtergrond geloven dat deze beruchte geheime dienst niet zal doen wat hij wil met de passagiersgegevens van onze burgers?\nIn weerwil van de aanbevelingen van het Parlement hebben EU-burgers ook volgens de nieuwe overeenkomst niet dezelfde rechtsmiddelen als Amerikaanse luchtreizigers. Ze zullen niet over vergelijkbare mogelijkheden beschikken om bezwaar of beroep aan te tekenen tegen het verwerken van onjuiste gegevens of tegen misbruik van hun gegevens. Waarom was het niet mogelijk om de regels die voor inwoners van de Verenigde Staten gelden, ook toe te passen voor burgers van de EU, zoals bijvoorbeeld in de overeenkomst tussen de EG en Canada is geregeld? Door de PNR-overeenkomst wordt het recht van EU-burgers op bescherming van persoonsgegevens onvoldoende beschermd en dat is voor mijn fractie onaanvaardbaar.\nHet enige lichtpuntje is misschien de geplande overgang van het pull-systeem naar het push-systeem, maar ook dat is betrekkelijk. Ondanks bestaande verplichtingen van de Verenigde Staten wordt het push-systeem namelijk niet per omgaande ingevoerd, maar wordt er eerst proefgedraaid. Met Canada wordt het push-systeem echter al toegepast en technisch gezien is het prima uitvoerbaar. Wat heeft de EU ervan weerhouden erop te staan dat de Verenigde Staten onmiddellijk de verplichtingen nakomen die ze al een tijd geleden zijn aangegaan?\nBrian Crowley\nnamens de UEN-Fractie. - (EN) Mijnheer de Voorzitter, ondanks de beperkte tijd die ik tot mijn beschikking heb, zijn er drie punten die ik wil noemen.\nTen eerste, welke garanties hebben de Amerikaanse autoriteiten gegeven ten aanzien van het gebruik van de gegevens? Ik weet dat we het 'push-systeem' en het 'pull-systeem' hebben en dergelijke, maar welke criteria zijn er vastgelegd voor het gebruik van de gegevens?\nTen tweede, als we per geval horen of er dreiging bestaat, of dat er op een vlucht dreiging bestaat, hoeveel tijd hebben we dan om te reageren op dat verzoek om informatie, en hoe moeilijk wordt het om toegang tot die gegevens te krijgen? En dat bedoel ik zowel vanuit een Europees als vanuit een Amerikaans perspectief.\nTen derde, en dit is waarschijnlijk het belangrijkste punt, als we erachter komen dat er misbruik is gemaakt van bepaalde gegevens, welke verhaalsmogelijkheden hebben wij dan? Welke mechanismen zijn er om te waarborgen dat een individu of een groep individuen wier gegevens zijn misbruikt, hiertegen in beroep kunnen gaan bij de Amerikaanse autoriteiten?\nDit zijn vragen waarop alle Europese burgers denk ik een antwoord willen krijgen. Ik ben het eens met de overeenkomst. Ik denk dat het over het algemeen een goede overeenkomst is, beter dan de vorige, maar er is nog wel een aantal punten waarover meer duidelijkheid nodig is.\nIoannis Varvitsiotis\n(EL) Mijnheer de Voorzitter, ik heb met grote aandacht geluisterd naar de woorden van de minister en van commissaris Frattini. Beiden hebben toegegeven dat de bereikte overeenkomst positieve elementen bevat voor Europa.\nMijn visie is dat de Amerikaanse standpunten doorwegen in deze overeenkomst. Ik heb drie specifieke opmerkingen over deze interim-overeenkomst. Ten eerste staat erin - en dat heeft de heer Frattini ook gezegd - dat het aantal overgedragen gegevens ongewijzigd blijft, maar dat wel de mogelijkheid wordt opengelaten om nieuwe gegevens op te nemen over frequent flyers. Ik vind dat die verwijzing voor verschillende interpretaties vatbaar is. Misschien kan de commissaris ons uitleggen wat deze bepaling precies inhoudt?\nTen tweede is afgesproken over te stappen van het pull-systeem naar het push-systeem, wat betekent dat de luchtvaartmaatschappijen hun eigen systemen gaan bijstellen. Kan de commissaris ons vertellen wie de kosten zal betalen voor de overstap naar het nieuwe systeem? Ik vrees dat de kosten zullen worden afgewenteld op de passagiers en de tickets.\nTen derde heb ik een probleem met het behoud van de term adequaat, die wordt gebruikt om het niveau van gegevensbescherming te omschrijven. Wie bepaalt eigenlijk of dat niveau adequaat is? Volstaan de garanties die de Amerikanen bieden? Kan de commissaris ons vertellen over welke garanties we beschikken voor een daadwerkelijke gegevensbescherming?\nTot slot vind ik dat dit allemaal aan bod moet komen in de nieuwe onderhandelingsronde die in januari begint. De nieuwe overeenkomst moet evenwichtiger worden dan deze.\nStavros Lambrinidis\n(EN) Mijnheer de Voorzitter, in de interim-overeenkomst over PNR-gegevens met de Verenigde Staten zijn de unilaterale undertakings van de VS met betrekking tot het juiste gebruik en de bescherming van persoonlijke gegevens opgenomen in een protocol. Deze worden nog steeds als niet-bindend beschouwd. Waarom? En hoe is het mogelijk dat de Europese Raad in dit geval een overeenkomst heeft gesloten die ten aanzien van de verplichtingen van de VS zelfs nog flexibeler is dan de overeenkomst die een zuiver particulier bedrijf, SWIFT, kennelijk na onderhandelingen met de Amerikaanse autoriteiten heeft weten te sluiten over de onaanvaardbare overdracht van bankgegevens? SWIFT heeft bijvoorbeeld bedongen dat de aanvraag van gegevens door de VS onmiddellijk stopgezet kan worden als de VS de voor overdracht overeengekomen redenen schendt.\nDie twee zaken, PNR en SWIFT, hebben een gevaarlijk politiek en juridisch zwart gat in de bescherming van onze grondrechten aan het daglicht gebracht. Een derde land kan door enkel en alleen een beroep te doen op zijn nationale veiligheid, Europa en zelfs particuliere bedrijven rechtstreeks zijn wil opleggen in verband met het niveau van toegang van dat land tot bepaalde gegevens, het gebruik daarvan en de mate van bescherming. Dat is natuurlijk onaanvaardbaar, en ofschoon de hele pijlerstructuur van de Europese Unie de facto is ingestort in deze twee gevallen, blijft de Raad het Parlement de rol van gelijkwaardige partner onthouden in de strijd tegen het terrorisme en bij de bescherming van de grondrechten. Wat we nu nodig hebben is een allesomvattende en democratische Europese visie op de samenwerking met al onze mondiale partners om deze vraagstukken in de toekomst te kunnen aanpakken.\nJean-Marie Cavada\n(FR) Mijnheer de Voorzitter, gezien het zeer grote aantal sprekers en aanwezigen bij dit debat, zal ik proberen u niet nog verder te vermoeien. Ik ben het eens met veel van wat gezegd is, over een werkelijk heel ernstig onderwerp. Ik wil de heer Frattini publiekelijk bedanken voor de moeite die hij zich heeft getroost om onze commissie van informatie te voorzien, en ik doe dat in de hoedanigheid van voorzitter van de Commissie burgerlijke vrijheden, justitie en binnenlandse zaken, aangezien mijn fractie al bij monde van mevrouw Sophia in 't Veld aan het woord is geweest.\nIk wil twee opmerkingen maken, waarvan de eerste het politieke klimaat betreft. Ik denk dat we bij toekomstige onderhandelingen meer aandacht moeten besteden aan het begrip wederkerigheid. Ik bedoel daarmee de wederkerigheid van de gegevens waarvoor wij overdracht aan de Amerikaanse diensten hebben toegestaan: welke tegenprestatie kunnen wij hopen daarvoor te ontvangen? Ik heb gegronde redenen om me dat af te vragen. Inderdaad moeten wij Europeanen in de Verenigde Staten kunnen landen, vooral voor zaken, maar we mogen het bestaan van eenzelfde behoefte bij de Amerikaanse maatschappijen niet onderschatten, want er worden veel zaken gedaan in Europa. We bevinden ons dus in een betrekkelijk evenwichtige positie.\nDe tweede opmerking gaat over de toekomst. Deze interim-overeenkomst loopt tot juli 2007, en dus zullen we wellicht tegen het einde van komende winter moeten beginnen met de voorbereiding van het vervolg daarop. Lijkt het u, mijnheer de vice-voorzitter, gezien de vele vragen die nog bestaan door de grijze zones in deze overeenkomst, en met name - en daar ben ik niet helemaal gerust op - door de interpretatieve brief waar Sophia in 't Veld zojuist naar verwees, onredelijk om te hopen dat er een soort compromis tot stand komt voor de komende top tussen de Verenigde Staten en Europa, dat wil zeggen voor april 2007? Is er enige hoop dat er een soort transatlantisch Schengen tot stand komt, op basis waarvan de Verenigde Staten enerzijds en de Europese Unie anderzijds een kader zouden kunnen vaststellen waarmee het probleem van de veiligheidseisen en dat van de bescherming van de burgers kunnen worden opgelost? We hebben recht op een nieuwe politieke structuur, aangezien we over een paar maanden de onderhandelingen over een nieuwe overeenkomst zullen ingaan.\nGiusto Catania\n(IT) Mijnheer de Voorzitter, geachte collega's, het meest eerlijke standpunt dat wij hier tot uitdrukking kunnen brengen is mijns inziens zeggen dat wij ons hebben laten chanteren. Helaas heeft Europa zich bij dit vraagstuk door de Verenigde Staten laten chanteren. De VS waren immers al aan het onderhandelen met afzonderlijke lidstaten en met afzonderlijke luchtvaartmaatschappijen, en wij waren dus wel gedwongen om een overeenkomst te sluiten. Nogmaals, dat zou politiek gezien het meest correcte standpunt zijn, en dat moet het Parlement tot uiting brengen.\nNu lijkt het wel of wij een overeenkomst moeten verdedigen die de Europese burgers schaadt. Inderdaad is er niets veranderd, maar reeds de overeenkomst die het Hof van Justitie nietig heeft verklaard, was belabberd. Wij worden geacht de Amerikaanse autoriteiten 34 persoonlijke gegevens te verstrekken waarvan er, naar zeggen van de Verenigde Staten zelf, normaliter slechts 7 à 8 worden gebruikt. Als dat zo is begrijp ik niet waarom wij al deze inlichtingen moeten verschaffen, en dan nota bene nog aan de Amerikaanse geheime diensten - dat is nieuw in de overeenkomst -, tenzij natuurlijk iemand wil beweren dat wij van de CIA op aan kunnen.\nIk geloof niet dat ik op persoonlijke titel spreek, maar ben veeleer van mening dat dit Parlement goede redenen heeft om de CIA niet te vertrouwen. Iedereen heeft kunnen zien wat er in Europa is gebeurd. Het Europees Parlement heeft zelfs een speciale commissie ingesteld met betrekking tot de activiteiten van de CIA in Europa, en er is gesproken over de SWIFT-zaak, waarbij werd ontdekt dat onze bankrekeningen door de Amerikanen worden gecontroleerd. Daarom blijf ik bezwaren hebben en geloven dat wij geen vertrouwen kunnen hebben in de activiteiten van de Amerikaanse geheime diensten.\nMijns inziens is over de onderhavige overeenkomst niet in naam van de Europese burgers onderhandeld. Zeker is in ieder geval dat hierover niet in naam van dit Parlement is onderhandeld. Het Parlement is geheel genegeerd in de discussie, zoals zojuist ook collega in 't Veld zei. Het is volgens mij echter juist noodzakelijk om het Europees Parlement hierbij te betrekken, net zoals het noodzakelijk is om de nationale parlementen hierbij te betrekken, opdat met de sluiting van een dergelijke overeenkomst in eerste instantie de rechten van de Europese burgers worden verdedigd en vooral wordt vermeden dat onze persoonlijke gegevens in de handen worden gelegd van mensen die daar zeker geen goed gebruik van zullen maken.\nMichael Cashman\n(EN) Mijnheer de Voorzitter, ik wil de commissaris feliciteren. Het is geen perfecte overeenkomst. Als er compromissen moeten worden gesloten, zijn overeenkomsten nooit perfect, maar zoals mevrouw in 't Veld al zei was de keuze: of een overeenkomst of geen overeenkomst. Als er geen overeenkomst was gesloten, was er anarchie ontstaan rond deze gegevens en dan hadden we zeker geen bescherming van onze burgers op EU-niveau gehad. Ik wil mij volledig aansluiten bij de opmerkingen van de heer Cavada, die naar mijn mening voor een echt constructieve opstelling heeft gekozen.\nWe moeten kijken naar wat er met de PNR-gegevens gebeurt, en we moeten kijken naar wat er met SWIFT gebeurt - overigens is het memorandum of understanding dat SWIFT uit de onderhandelingen heeft weten te slepen een goede basis voor toekomstige onderhandelingen. Wij kunnen het echter ook zien als een kans om die zogeheten transatlantische Schengen-ruimte te creëren, omdat we steeds weer opnieuw tegen deze problemen zullen aanlopen.\nIk wil echter wel tegen dit Parlement zeggen dat er ons niets wordt opgelegd. Het is onze eigen keuze. Als we naar de Verenigde Staten willen reizen, zullen we ons moeten houden aan de voorwaarden die de Verenigde Staten stellen. Als we een onderneming willen starten in de Verenigde Staten, geldt precies hetzelfde.\nWe moeten onderhandelingen voeren om onze gemeenschappelijke belangen te dienen, en deze interim-overeenkomst is een stap in die richting. Gefeliciteerd, commissaris! Het is heel makkelijk om iets af te kraken; veel moeilijker is het om iets te steunen. Goed gedaan.\nAlexander Alvaro\n(DE) Mijnheer de Voorzitter, ik moet eerlijk zeggen dat ik het voor een deel toch anders zie als de vorige spreker. De heer Cashman en ik verschillen echter altijd op een prettige manier van mening en dat werkt eigenlijk heel goed.\nDesalniettemin vind ik het erg jammer dat de Raad hier niet meer vertegenwoordigd is, want uit de bijdrage namens de Raad bleek duidelijk dat de Raad niet bij de onderhandelingen aanwezig was en ook niet weet wat er in de overeenkomst staat. Men kan moeilijk beweren dat de bescherming van persoonsgegevens beter is gewaarborgd, als er hiervoor hetzelfde is afgesproken als voorheen, namelijk niets, en twee keer niets blijft niets. We weten nog steeds niet waar de gegevens die worden opgevraagd, uiteindelijk terechtkomen. We weten niet welke instantie in de Verenigde Staten toegang heeft tot die gegevens en waar die gegevens dus uiteindelijk worden opgeslagen, laat staan dat we weten, aan wie de gegevens worden doorgegeven. We weten niet wanneer ze worden gewist. Europese burgers hebben geen recht om te vragen waar de gegevens zich bevinden, en evenmin het recht om gegevens te corrigeren. Daarom is het niet waar dat we uiteindelijk meer hebben bereikt.\nIk verwijt het u niet persoonlijk, commissaris, want ik weet hoeveel druk de Verenigde Staten hebben uitgeoefend. Ik had echter liever gezien dat er aan die druk meer weerstand was geboden en dat we bijvoorbeeld de suggestie van de heer Cavada hadden opgevolgd door te zeggen: als de Verenigde Staten onze gegevens willen, laten zij hun gegevens dan aan ons geven.\nWie zegt dat er geen situaties kunnen ontstaan waarin de Europese Unie dreiging vanuit de Verenigde Staten te vrezen heeft? Wie zegt dat niet ook wij het recht hebben te horen wie de Europese Unie binnenkomen? We moeten de Verenigde Staten in dit geval met gelijke munt kunnen terugbetalen in plaats van gewoon maar aan de druk toe te geven.\nSarah Ludford\n(EN) Mijnheer de Voorzitter, het voorzitterschap heeft gezegd dat het uiteindelijke resultaat een succes was, maar ik zeg dat het een uitverkoop was. Ons werd gezegd dat de gegevensbescherming zal voldoen aan de van toepassing zijnde Europese normen, maar ik lees in paragraaf 3 dat de Amerikanen de passagiersgegevens zullen verwerken overeenkomstig de toepasselijke wetgeving van de Verenigde Staten, en in paragraaf 1 dat de gegevens zullen worden overgedragen aan het ministerie van Binnenlandse Veiligheid.\nDan hebben we nog de side letter van de Verenigde Staten, waarin wordt gezegd dat ze de overeenkomst zullen interpreteren aan de hand van de uitvoerende decreten van president Bush over het delen van gegevens en de toegang voor andere overheidsinstellingen. Dat is een volledige aanvaarding van de Amerikaanse jurisdictie, en daarom wil ik commissaris Fratini vragen of hij deze side letter van de Verenigde Staten accepteert als een vast bestanddeel van de overeenkomst.\nIn paragraaf 6 van de overeenkomst wordt gesteld dat het ministerie van Binnenlandse Veiligheid wordt \"geacht” een adequaat niveau van gegevensbescherming te waarborgen. Wat betekent in vredesnaam \"wordt geacht”? In paragraaf 1 wordt gezegd dat we erop vertrouwen dat de Verenigde Staten de juridische undertakings zullen blijven uitvoeren, uitgaande van de interpretatie in het licht van de verdere gebeurtenissen. Dus we zijn overgeleverd aan de gebeurtenissen. Die zullen bepalen of de Verenigde Staten zich aan de undertakings zullen houden! Dus de bewering van het voorzitterschap dat de eerdere undertakings van toepassing blijven, slaat nergens op.\nDe Commissie en de Raad zeggen dat de overeenkomst de burgers van de EU rechtszekerheid biedt. Ik ben het hier maar in één opzicht mee eens: zij hebben nu de zekerheid dat hun wettelijke rechten zijn verkwanseld, dat ze zijn verpatst. Het gaat hier niet om een theoretische exercitie. We hebben het hele jaar in de Tijdelijke Commissie die zich buigt over het verondersteld gebruik door de CIA van Europese landen voor het vervoer en illegaal vasthouden van gevangenen, gehoord hoe zachte informatie over mensen is overgedragen aan de Verenigde Staten en vervolgens harde informatie werd, waarna mensen overgebracht werden naar landen als Syrië en maanden- of jarenlang gemarteld werden of opgesloten werden in Guantanamo Bay. Het gaat hier niet om een theoretische exercitie.\nDe Voorzitter\nMevrouw Lehtomäki is - zonder gegevens - teruggekeerd naar Finland, omdat morgen de India-Top wordt gehouden. Er komt dus geen reactie van de Raad in dit debat.\nFranco Frattini\nMijnheer de Voorzitter, ik denk wel dat er in de komende maanden een discussie zal plaatsvinden met het Parlement. Ik kan u namelijk bevestigen dat de Commissie en ik persoonlijk een politieke dialoog met het Parlement willen blijven voeren, ook in de openingsfase van de onderhandelingen met de Verenigde Staten van Amerika. Die onderhandelingen vereisen mijns inziens dat er sprake is van een gemeenschappelijke wil om elkaar te begrijpen, van een wil die voortvloeit uit de kennis van hetgeen in de onderhavige teksten staat.\nIk heb enkele afgevaardigden horen spreken over de overdracht van persoonlijke gegevens aan de CIA. Dat is gewoon niet waar! U moet, geachte afgevaardigden, de teksten lezen. Uit de teksten blijkt namelijk dat noch de CIA noch andere geheime diensten van de Verenigde Staten toegang zullen hebben tot deze gegevens. Dat is gewaarborgd met officiële documenten; die hebben wij gecontroleerd. Zeggen dat wij de betreffende gegevens overhandigen aan geheime diensten zonder enige controle uit te oefenen, is onwaar! Ik ben natuurlijk bereid om een dialoog te voeren, mits dit gebeurt aan de hand van gedeelde gegevens. Het klopt evenmin dat de gegevens die aan het ministerie van Binnenlandse Veiligheid zijn overgedragen dan worden doorgegeven aan andere agentschappen. Dat is absoluut niet waar!\nWij dragen de gegevens alleen over aan de agentschappen die de institutionele taak hebben om, ten eerste, onderzoek te verrichten en, ten tweede, onderzoek te verrichten naar terrorisme. Dat zijn twee voorwaarden waardoor het aantal ontvangers van de gegevens wordt beperkt, en de aanvraag tot persoonlijke gegevens moet geval voor geval worden gedaan. In de undertakings wordt toegelicht wat moet worden verstaan onder 'geval voor geval'. Vanuit die optiek bekeken wijkt de ondertekende - maar nog niet geratificeerde - overeenkomst in geen enkel opzicht af van de vorige. Of u dit nu leuk vindt of niet, deze overeenkomst is noch gewijzigd noch verslechterd.\nEr zijn opmerkingen gemaakt over de inwerkingtreding van de overeenkomst. Mevrouw Roure heeft bijvoorbeeld verwezen naar artikel 24. U weet heel goed, mevrouw Roure, dat de nationale parlementen het recht hebben - en soms zelfs de plicht - om te ratificeren. U weet echter net zo goed dat over deze interim-overeenkomst is onderhandeld omdat het urgent en absoluut noodzakelijk was de chaos waar de heer Cashman naar verwees te voorkomen. Chaos betekent géén regels, géén bescherming en de mogelijkheid voor elke willekeurige maatschappij om een overeenkomst te sluiten. Het is dus wel duidelijk dat wij artikel 24 van de overeenkomst, met inbegrip van het gedeelte waarin sprake is van een onmiddellijke inwerkingtreding, zullen toepassen. Als wij moesten wachten op alle ratificaties, zou deze overeenkomst pas na juli 2007 van kracht worden, en dan zou zich de chaos voordoen die wij nu juist wilden vermijden. Dit zijn in de Verdragen neergelegde regels en geen interpretaties van onze kant.\n\"Er wordt een adequaat niveau van gegevensbescherming gegarandeerd”: dat hebben wij herhaald. Dit is een formule die voordien als bestond. Men heeft mij een serieuze vraag gesteld: hoe gaan wij de burger of de Europese Unie beschermen, als dit adequate niveau niet wordt gehandhaafd? Geachte afgevaardigden, u weet dat de undertakings en de overeenkomst voorzien in de mogelijkheid om de overeenkomst op te zeggen en eventueel op te schorten, als zou blijken dat het \"adequaat beschermingsniveau” niet wordt gehandhaafd. Wij hebben dus de geëigende instrumenten, maar als men juridische wegen gaat bewandelen zal het zeker niet aan mij zijn om te bepalen in welk geval een rechter zijn jurisdictie kan inroepen.\nMen heeft mij voorgeworpen dat er een begeleidingsbrief bestaat waarin wordt gezegd dat alleen een bepaalde jurisdictie, bijvoorbeeld alleen de Amerikaanse jurisdictie, van toepassing is. U weet echter heel goed dat die brief een eenzijdige daad was en geen deel uitmaakt van de overeenkomst. De Commissie heeft geen instemming betuigd met jurisdictiebepalingen uit een eenzijdige brief van het ministerie van Buitenlandse Zaken van de VS. Het is dus absoluut niet waar dat wij het jurisdictierecht onderuit halen. Het zal de taak van de rechters zijn om vast te stellen wie wel en wie niet kan handelen. Dat wordt zeer zeker niet vastgelegd in de onderhavige overeenkomst.\nMijns inziens is er een ander belangrijk thema: het \"pull-push”-aspect. Mevrouw in 't Veld heeft in totaal 17, heel ingewikkelde vragen gesteld waar wij absoluut schriftelijk op zullen antwoorden. Dit zijn uiterst technische maar niettemin heel belangrijke vragen. Ik kan echter niet nalaten nu reeds op een aantal punten te antwoorden. Het is gewoon niet waar dat op grond van de overeenkomst het nieuwe \"push”-systeem, dat dit Parlement wilde, in werking zal treden wanneer de Amerikanen dat willen. Integendeel, hierin staat dat \"uiterlijk in december het systeem operationeel” zal zijn. Er wordt dus verwezen naar een heel duidelijke, nakende datum, naar iets dat over anderhalve maand ingaat, en zoals u heel goed weet is er een netwerk van internationale luchtvaartmaatschappijen, die deel uitmaken van de Amadeus-keten, dat morgen al het \"push”-systeem kan toepassen. De technische mogelijkheden bestaan al, en er is nu ook een rechtsgrondslag, die er in de vorige overeenkomst niet was. Dit is ongetwijfeld een verbetering: het \"push”-systeem kan morgen in werking treden.\nWat de afbakening van het terrein betreft, hebben enkele afgevaardigden - en onder meer ook mevrouw in 't Veld, dacht ik - gezegd dat de strijd tegen het terrorisme niet meer de enige motivatie is voor de overdracht van gegevens, maar er ook andere doelstellingen worden beoogd. De punten 3 en 34 van de undertakings - die ongewijzigd zijn gebleven - zeiden, en zeggen, dat indien er sprake is van een vitaal belang, ook persoonlijke gegevens kunnen worden opgevraagd in andere gevallen dan specifiek antiterrorismeonderzoek. Dat is niets nieuws.\nDan nog een laatste opmerking, mijnheer de Voorzitter, en neemt u mij niet kwalijk dat ik zo lang van stof ben. Ik ben het roerend eens met de collega's Cavada en Cashman: wij kunnen dit ook een \"transatlantisch Schengen” noemen - die naam bevalt mij - maar zeker is dat wij met de Verenigde Staten op brede leest geschoeide, politieke onderhandelingen moeten voeren. Wij - en ook het Parlement - moeten eens en voor altijd antwoorden op de vraag: zijn de Verenigde Staten de belangrijkste bondgenoten van Europa in de strijd tegen het terrorisme of zijn ze een probleem? Ik ben van mening dat zij onze belangrijkste bondgenoten zijn in de strijd tegen het terrorisme en als dat zo is, dan moeten wij - net zoals wij Europeanen de Schengen-ruimte hebben opgebouwd waarin de rechten veilig en gewaarborgd zijn - hetzelfde op stapel zetten met de Verenigde Staten van Amerika. Anders lopen wij het risico te vergeten dat niet de VS maar het terrorisme het probleem is.\nDe Voorzitter\nIk bedank de commissaris en alle collega's die hebben deelgenomen aan dit belangrijke debat.\nHet debat is gesloten.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Déclaration de la Présidence\nLe Président\nÉtant donné la tragédie qui a frappé la région de Murcie et, en particulier, la ville de Lorca, je tiens à exprimer, au nom de la présidence, notre solidarité envers cette communauté et avec toutes les victimes, dont plusieurs ont perdu la vie. Le président enverra, au nom du Parlement, un message de solidarité et de condoléance aux victimes et à la communauté affectée.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Pirmininko pareiškimas\nPirmininkas\nPonios ir ponai, Pirmininkų sueiga priėmvieningą sprendimą, apie kurį aš jums pranešu, susijusį su manimi ir ypač su Taryba.\nSvarstant dėl Komisijos pasiūlymo iš dalies pakeisti reglamentą dėl Europos politinių partijų finansavimo, Reguliavimo dėl Europos politinių partijų finansavimo, Nuolatinių atstovų komitetas vakar nusprendKomisijos pasiūlymą padalyti į dvi dalis ir priimti būtinus Finansinio reglamento pakeitimus atskiroje teisėkūros priemonėje, kuri turi būti sukurta remiantis Finansiniam reglamentui taikomu teisiniu pagrindu.\nTai reikštų, kad pagrindiniai šio teisėkūros proceso elementai bus pašalinti iš bendros Parlamento sprendimo srities ir kad Komisija, prieštaraudama savo įsitikinimams, turėtų pristatyti naują pasiūlymą, ir bus būtina, ar bent jau patartina, kad konsultuotis su Audito Rūmais.\nEuropos Parlamentas ragina Tarybą iš naujo persvarstyti savo sprendimą. Komisijos pasiūlyti Politinių partijų reglamento pakeitimai yra būtini, siekiant išvengti jo taikymo metu atsiradusių praktinių sunkumų. Jie taip pat leis toliau remti Europos politinių pagrindų vystymąsi, kuris atlieka svarbų vaidmenį pradedant viešo tikrinimo politinį procesą. Todėl būtina, kad pasiūlytas reglamentas greitai įsigaliotų.\nSpalio 22 d. Konstitucinių reikalų komitetas priėmpranešimą, kuriame išreiškiamas noras siekti kompromiso su Taryba ieškant būdo, kaip greitai priimti pasiūlytą reglamentą.\nKadangi Nuolatiniai atstovai nepasinaudojo šia priemone, tai sutrukdšioms pastangoms. Tai yra teisiškai nereikalinga, kenkia Komisijos iniciatyvos teisei, mažina Parlamento teises ir, tikėtina, bus didelių vėlavimų priežastis.\nPirmininkų sueigos vardu aš raginu Tarybą, ministerijų lygmeniu pakeisti parlamentų atstovų sprendimą.\nManęs buvo paprašyta baigti kalbėti, tačiau po to diskusijų nebebus.\nJo Leinen \nKonstitucinių reikalų komiteto pirmininkas. - (DE) Gerb. pirmininke, esu ypač dėkingas už šį pareiškimą jums ir Pirmininkų sueigai. Yra labai rimta, kai Europos Parlamentas - Europos žmonėms atstovaujantys rūmai - yra pašalinti iš įstatymų leidybos proceso, susijusio su Europos politinių partijų reglamentavimu. Tai tikrai kelia susirūpinimą visiems čia esantiems, nesvarbu, kokiai partijai priklausome. Neįtikima, kad dėl šios svarstomos problemos turi spręsti kai kurių finansų ministerijų biurokratai ir jų vyriausybės, o ne žmonėms atstovaujanti Europos Sąjungos asamblėja. Mes tam nepritarsime! Dėl 2008 m. biudžeto leiskite pasakyti, kad nacionalinės vyriausybės turi norų, kurių negali įgyvendinti kartu su mumis. Kalbant 2008 m. biudžetą, šis Parlamentas turėtų prisiminti, kad vakar Taryba priėmsprendimą dėl šio Europos politinių partijų reglamento. Ačiū jums už pranešimą. Mes nepamatėme šio klausimo pabaigos.\nMargot Wallström\nKomisijos Pirmininko pavaduotoja. - Gerb. pirmininke, kadangi šie Rūmai suprato, ką jūs pasakėte, Koreperas nusprendKomisijos pasiūlymą padalyti į dvi dalis: viena - reglamentas pagal 199 straipsnį, kuriam taikomas bendras sprendimas dėl politinių pagrindų ir kampanijų rengimo, kuris reiškia paprastą konsultavimąsi su Parlamentu ir Audito Rūmais, siekiant apimti su finansais susijusias leidžiančias nukrypti nuostatas.\nTokiam pasiūlymo padalijimui Komisija paprieštaravo ne tik dėl rimtų teisinių priežasčių, bet ir dėl politinių priežasčių. Sprendimas kelia abejonių dėl laiko parinkimo, kadangi mes norime, kad pasiūlymas įsigaliotų iki šių metų pabaigos, iki 2009 m. pagrindai galėtų būti visiškai funkcionalūs. Tai buvo visa pasiūlymo mintis. Mes taip pat manome, kad visas pasiūlymas turėtų būti patvirtintas bendru sprendimu, remiantis Sutarties 199 straipsniu. Todėl mes apgailestaujame, kad prieš Komisijos valią Koreperas nusprendsumažinti Parlamento vaidmenį sprendžiant klausimą, kuris yra artimai susijęs su Parlamento reikalais, tai yra su politinių partijų finansavimu.\nPraėjus vos 36 valandoms po to, kai Konstitucinių reikalų komitetas labai didele balsų dauguma pritarKomisijos pasiūlymui, Koreperas nusprendeiti keliu, kuris visiškai skiriasi nuo to, kurį pasirinko Komisija ir Parlamentas.\nTačiau mūsų tikslas, tikiuosi, lieka tas pats: iki šių metų pabaigos patvirtinti mūsų pasiūlymo esminius punktus.\n(Plojimai)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Tervetulotoivotukset\nPuhemies\n(PL) Haluaisin toivottaa tervetulleeksi täysistuntosaliin Maria Romana de Gasperin, joka on suuren italialaisen valtiomiehen ja yhden Euroopan yhteisön perustajista, Alcide de Gasperin, tytär.\n(Suosionosoituksia)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Ekonomikos valdysena ir Lisabonos sutarties 9 straipsnis (diskusijos) \nPirmininkė\nKitas klausimas - diskusijos dėl\nStepheno Hughes, Pervenche Berès ir Udo Bullmanno S&D frakcijos vardu Tarybai pateikto klausimo, į kurį atsakoma žodžiu: Ekonomikos valdysena ir Lisabonos sutarties 9 straipsnis - B7-0660/2010), ir\nStepheno Hughes, Pervenche Berès ir Udo Bullmanno S&D frakcijos vardu Komisijai pateikto klausimo, į kurį atsakoma žodžiu: Ekonomikos valdysena ir Lisabonos sutarties 9 straipsnis - B7-0661/2010)\nPervenche Berès\nautorė. - (FR) Ponia pirmininke, Tarybos Pirmininke, Komisijos nary, abi jūsų institucijos sunkiai dirbo ekonomikos valdysenos srityje ir šiandien Europos Parlamentas svarsto šešis Komisijos pasiūlymus dėl ekonomikos valdysenos.\nŠiandien gyvename pagal Lisabonos sutartį, kurios 9 straipsnyje numatyta, kad, apibrėždama ir įgyvendindama savo politiką ir veiksmus, Europos Sąjunga turi, cituoju: \"atsižvelgti į reikalavimus, susijusius su didelio užimtumo skatinimu, tinkamos socialinės apsaugos užtikrinimu, kova su socialine atskirtimi, aukšto lygio švietimu, mokymu ir žmonių sveikatos apsauga\". Šis straipsnio nuostatos privalomos visoms Europos Sąjungos institucijoms ir visoms jos politikos sritims.\nTačiau iki šios dienos jūs dar neįvertinote \"ekonomikos valdysenos paketo\", dėl kurio prašote mane pareikšti savo nuomonę, poveikio. Komisijai labai patinka atlikti tokius poveikio vertinimus, pvz., kai reikia įgyvendinti teisės aktus dėl elektromagnetinio poveikio sukeliamų ligų.\nTai vertintina teigiamai, bet pageidautume, kad tokį patį uolumą ji rodytų ir ekonomikos valdysenos atžvilgiu. O šiaip ką matome? Matome Komisijos narį O. Rehną, šiandien mums pasakojantį apie tris savo strategijos ramsčius: viena vertus - augimą, antra vertus - ekonomikos valdyseną ir galiausiai - finansų rinkų priežiūrą. Bet jei kairranka nežino, ką daro dešinė, Europos Sąjungos veiksmai bus nenuoseklūs ir nebus laikomasi 9 straipsnyje išdėstytų Europos Sąjungos teisės nuostatų.\nTodėl raginame jus įvertinti priemonių, kurių ketinate imtis, socialinį poveikį užimtumui, senatvės pensijų kaupimui, socialinei apsaugai ir viešųjų paslaugų finansavimui.\nKokį poveikį kova su skurdu padarys jūsų strategijos \"Europa 2020\" tikslams, jei žinome, kad, 2008 m. duomenimis, 116 mln. Europos Sąjungos gyventojų gresia skurdas ir socialinatskirtis?\nTikrovyra tokia: atrodo, kad Komisija, naudodamasi slaptais įgaliojimais, prašo jūsų, reaguojant į kai kurių valstybių narių Taryboje pareikštus nuogąstavimus, reformuoti Stabilumo ir augimo paktą, padaryti jį dar labiau įpareigojantį, numatyti kardomąsias ir taisomąsias sankcijas, tuo tarpu ignoruojant būtinas investicijas, susijusias su jūsų pačių patvirtinta strategija \"Europa 2020\".\nŽinome, kad kuriant darbo vietas jų gausėjimo perspektyvos per kelerius artimiausius metus klostysis kur kas sunkiau nei ką tik pasibaigusiais metais.\nNesipriešiname grįžimui prie valstybės finansų struktūros, bet priešinamės augimo strategijai be finansavimo priemonių su neišmatuojamą socialinį poveikį galinčiais padaryti griežto taupymo planais, su galimomis nelygybės pasekmėmis, strategijai, kurioje nesvarstomi jokie su turto paskirstymu susiję nelygybės aspektai.\nTai nėra ta Lisabonos sutarties dvasia, dėl kurios taip sunkiai kovojome ir kurią jūs, Tarybos Pirmininke ir Komisijos nary, privalote įgyvendinti.\nOlivier Chastel\neinantis Tarybos Pirmininko pareigas. - (FR) Ponia pirmininke, Komisijos nary, gerbiami Parlamento nariai, džiaugiuosi, kad salėje esama visuomenės atstovų. Tai gerai.\nŽinoma, norėčiau padėkoti Parlamentui, kad įtraukšį klausimą į šios mėnesinės sesijos darbotvarkę. Tai leidžia mums aptarti svarbų klausimą, kurį svarstydama Taryba per pastaruosius mėnesius nuveikdidelį darbą.\nŽinoma suprantu, kokia svarbi šiam Parlamentui ekonomikos valdysena ir jos sąsajos su socialiniais klausimais plačiąja prasme, kaip išdėstyta Sutarties dėl Europos Sąjungos veikimo 9 straipsnyje. Apibrėžiant ir įgyvendinant visus Europos Sąjungos politinius sprendimus bei veiksmus, taigi įskaitant ir visus su būsimąja ekonomikos valdysena susijusius veiksmus, privaloma laikytis iš 9 straipsnio išplaukiančių prievolių.\nPirmiausia norėčiau pabrėžti, kad Tarybai pirmininkaujant Belgijai labai dažnai buvo minima 9 straipsnio nuostatų ir atitinkamai - socialinės apsaugos sąlygos įgyvendinimo svarba. Todėl norėčiau priminti gruodžio 6 d. Tarybos patvirtintas išvadas dėl socialinio lygmens integruotos strategijos \"Europa 2020\" sąlygomis. Šiose išvadose Europos Komisija raginama stiprinti ir skatinti naudotis esama socialinio poveikio įvertinimo sistema. Jose raginama pasitelkus atvirąjį koordinavimo metodą parengti ataskaitą dėl 9 straipsnio nuostatų įgyvendinimo vykdant europinę veiklą ir priimant politinius sprendimus. Komisija taip pat raginama ieškoti priemonių įtraukti socialinius aspektus, taigi ir 9 straipsnio nuostatas, į savo pavyzdinę Europos kovos su skurdu platformos iniciatyvą, kuri turėtų būti paskelbta artimiausiomis dienomis.\nKalbant konkrečiau, naujojo makroekonomikos stebėsenos ir koordinavimo mechanizmo požiūriu, Taryba užimtumo ir socialinės apsaugos nelaiko tik naujosios makroekonomikos stebėsenos sistemos, kurios poveikis turėtų būti ištirtas, pasekme, bet ir veiksniu, kuris trumpuoju ir vidutiniu laikotarpiu skatintų makroekonomikos ir finansų augimą. Tai svarbu, jei norime išvengti nestabilios makroekonominės padėties ir išlaikyti sutartimis siekiamą užtikrinti institucijų pusiausvyrą.\nTarybos pasiryžimas skatinti praktinį 9 straipsnio įgyvendinimą akivaizdus ir iš Europos semestro ciklo, kuriuo, remiantis integruotu požiūriu, siekiama atspindėti pusiausvyrą tarp strategijos \"Europa 2020\" bei Stabilumo ir augimo pakto. Todėl 9 straipsnyje nustatytus principus būtina taikyti visuose šiuose dokumentuose ir teisėkūros priemonėse, kad jie taptų integruota visuma.\nTurėdama tai omenyje, Taryba savo darbą atliko dviem etapais. Pirmajame etape, kaip numatyta Sutartyje ir naujojoje ekonomikos valdysenos sistemoje, Taryba parengEuropos užimtumo strategiją. Spalio 21 d. patvirtintose išvadose Taryba apibrėžEuropos užimtumo strategijos vietą ekonomikos valdysenoje.\nAntrajame etape gruodžio 6 d. Europos Vadovų Taryboje buvo patvirtinta nauja daugiašalės užimtumo ir socialinės politikos stebėsenos priemon- Bendroji vertinimo sistema, kuri bus naudinga geresnei valstybių narių užimtumo ir socialinės integracijos politikos stebėsenai ir kuria bus užtikrinama, kad Europos lygmeniu būtų geriau atsižvelgiama į šias sritis.\nŠias naująsias priemones reikės pasitelkti parengiamuoju makroekonomikos stebėsenos laikotarpiu, kad būtų skiriamas deramas dėmesys padėčiai darbo rinkoje ir socialinėms problemoms, galinčioms kelti grėsmę Ekonomikos ir pinigų sąjungai (EPS). Jos, žinoma, taip pat bus pagrindinės strategijos \"Europa 2020\" teminės stebėsenos vykdymo priemonės.\nTaryba taip pat priminė, kad ketina įnešti savo indėlį tiek į penkiais pagrindiniais strategijos \"Europa 2020\" tikslais grindžiamą teminę stebėseną, tiek į makroekonomikos stebėseną, nes abi šios sistemos glaudžiai susijusios. Be to, reaguodamas į Tarybai pirmininkaujančios Belgijos prašymą, Socialinės apsaugos komitetas pateiknuomonę dėl strategijos \"Europa 2020\" socialinio lygmens. Joje pabrėžiama strategijos \"Europa 2020\" prioritetų ir nedalomos visumos, kurią sudaro Europos Vadovų Tarybos nustatyti tikslai, sąveikos būtinybė.\nTaip pat pažymėčiau, kad Taryba minėjo 9 straipsnį ir kitose savo išvadose: išvadose dėl pensijų ir Tarybos išvadose dėl visuotinės svarbos socialinių paslaugų.\nPonia pirmininke, gerbiami Parlamento nariai, savo diskusijoje šią popietę galime aptarti su ekonomikos valdysena ir ypač su jos socialiniais aspektais susijusius klausimus. Kaip pareigas einantis Tarybos pirmininkas, aš, žinoma, atidžiai išklausysiu jūsų kalbas, taip pat tikiuosi vaisingo pasikeitimo nuomonėmis, kuris bus mums visiems naudingas derantis toliau.\nJanusz Lewandowski\nKomisijos narys. - Ponia pirmininke, jūsų minimame Lisabonos sutarties 9 straipsnyje iš tiesų apibrėžiami ypatingi Europos socialinio ir ekonominio modelio bruožai. Skaitydami mūsų strategiją \"Europa 2020\" pastebėsite, kad joje akivaizdžiai pabrėžiamas toks Europos modelis, kai bendromis pastangomis siekiama pagerinti dalyvavimo darbo rinkoje, mokymosi visą gyvenimą, darbuotojų prisitaikomumo ir judumo bei socialinės įtraukties padėtį.\nVis dėlto šiais laikais tai nėra pakankamas atsakas į sudėtingus iššūkius, kai krizės Europoje aplinkybės daro neigiamą ar netgi sukrečiančią įtaką realiajai ekonomikai, viešiesiems finansams, darbo rinkai ir gyvenimo Europoje kokybei. Siekdama atremti dėl krizės kilusius iššūkius, Komisija ėmėsi kelių politinių iniciatyvų. Siekdama sustiprinti mūsų finansų sistemos stabilumą, ES susitardėl naujos finansų sektoriaus reguliavimo sistemos. Ji buvo svarstoma Parlamente. Be to, siekdama įveikti viešųjų finansų ir makroekonomikos netolygumų sunkumus, Europos Komisija pasiūlvisapusiškai stiprinti Europos Sąjungos ekonomikos valdyseną, pateikdama teisės aktų paketą, kurį minėjote savo klausime.\nKaip žinote, pakete pateikiami pasiūlymai, kaip daug rimčiau nei praeityje, nustatant priimtiną skolos mažinimo tempą, spręsti didelio masto valstybės skolos problemą. Jame siūlomi minimalūs reikalavimai nacionalinėms finansų sistemoms siekiant užtikrinti, kad jos atitiktų Sutarties nuostatas, taip pat makroekonominių netolygumų, pvz., didelio einamosios sąskaitos deficito ar būsto rinkos burbulų, stebėsenos sistema. Jame pabrėžiamos prevencinės priemonės ir atsargumas, kurie turi užtikrinti geresnį pasirengimą ekonomikos nuosmukio laikotarpiui. Siekdama užtikrinti naujosios sistemos patikimumą, Komisija siūlo platų spektrą sankcijų, kurias reikėtų pradėti taikyti ankstyvajame etape.\nSiūlomas teisės aktas grindžiamas siekiu pagelbėti valstybėms narėms vykdyti drausmingą politiką ir padėti pagrindą ilgalaikiam augimui, kuris būtinas Europos piliečių gerovei, drauge - įnešti svarų indėlį užkertant kelią būsimoms krizėms.\nAtsižvelgiant į dabartinę ekonomikos padėtį, tikrai svarbu, kad ši ekonomikos valdysenos sistema pradėtų veikti kuo greičiau. Kalbant apie poveikio vertinimą, vyriausybių reformos buvo parengtos 2008 m. atlikus plataus masto tyrimą \"EMU@10\". Be to, rengdama komunikatą, kuriame skelbiama apie naująsias 2010 m. gegužės ir birželio mėnesiais patvirtinto vadinamojo Europos semestro valdymo struktūras, Komisija kartu su Europos Parlamentu ir Taryba su suinteresuotosiomis šalimis aptarsavo pasiūlymą ir energingai skatino plataus masto diskusiją šiais klausimais. Žinoma, pasiūlymus parengėme atsižvelgdami į ankstesnius rezultatus ir išmoktas pamokas.\nKokios svarbiausios pamokos? Svarbiausia pamoka - kad kur kas labiau verta imtis prevencinių veiksmų nei taikyti taisomąsias sankcijas jau sunkumus patiriančių valstybių atžvilgiu. Todėl daugiausia dėmesio skiriame pastangoms daryti teigiamą poveikį nacionalinių politinių sprendimų visumai, kuriai tenka tikroji atsakomybuž kompromisą tarp tikrojo ekonomikos atsigavimo bei augimo ir griežto taupymo bei viešųjų finansų konsolidavimo.\nEuropai reikia tiek vieno, tiek kito.\nElisabeth Morin-Chartier\nPonia pirmininke, Tarybos Pirmininke, Komisijos nary, po P. Berès klausimo norėčiau susitelkti prie ekonomikos modelio, kuriuo vadovaujamės savo Europos liaudies partijos (krikščionių demokratų) frakcijoje, - prie socialinės rinkos ekonomikos. Tai reiškia, kad privalome sutelkti visas pastangas ne tik krizei įveikti ir kovoti su skurdu, bet ir daug svarbesniam reikalui - užtikrinti kai kurių mūsų bičiulių Europos piliečių, šiandien paliktų nuošalėje, socialinę įtrauktį.\nSocialinės įtraukties klausimą būtina spręsti šiandien: viena vertus, siekiant užtikrinti, kad šie piliečiai galėtų vėl pradėti dirbti, o tai reiškia - kurti darbo vietas, kurios padėtų kovoti su krize, antra vertus - o tai labai svarbu - užtikrinti, kad per ateinančius metus kiekvienoje valstybėje narėje parengtume mokymų programas: pradinio mokymo ir mokymosi visą gyvenimą iniciatyvas, kuriomis Europos piliečiams būtų sudaromos sąlygos prisitaikyti prie ateities darbo vietų, naujų reikalausimų kvalifikacijų ir prie strategijoje \"Europa 2020\" numatomo aukštesnio profesinės kvalifikacijos lygio.\nTodėl, remdamiesi 9 straipsniu, galime aiškiai suvokti, kad, be visko, kas daroma finansų sistemų lygmenyje, taip pat reikia parengti labai svarbias priemones, siekiant užtikrinti, kad mūsų piliečiai būtų kvalifikuoti ir, būdami aktyvūs visuomenės nariai, galėtų tapti visapusiškai suinteresuotais jos veikėjais, o aktyvūs tai reiškia išsilavinę ir pasirengę imtis ateities darbų.\nTodėl raginu, kad Komisijos politika atitiktų šiuos tikslus, kitaip pamesime iš akių stipria socialine sanglauda pasižyminčios Europos tikslą.\nAntolín Sánchez Presedo\nS&D frakcijos vardu. - (ES) Ponia pirmininke, Tarybos ir Komisijos atstovai, ponios ir ponai, per pastaruosius 50 metų padidėjo mūsų ekonomikų, o kartu ir ekonominės politikos tarpusavio priklausomybė.\nPiliečių akys nukreiptos į Europos Sąjungą; jie žino, kad dėl Europos integracijos proceso daugelis jų gyvenimo aspektų buvo perkelta į ES institucijų atsakomybės sritį: daugelis sprendimų priimama bendrai.\nDaugelis valstybių narių tradicinių priemonių buvo perkelta į Europos lygmenį, ir visi pripažįsta, kad ekonominpolitika yra Europos lygmens bendros svarbos klausimas. Todėl Europos Sąjunga tapo krizės dėmesio centru: visų akys nukreiptos į ES.\nNegyvename, kaip kai kurie teigia, pagal scenarijų \"po krizės\". Geriausiu atveju galėtume gyventi pagal scenarijų \"po nuosmukio\". Šiais metais prognozuojamas augimas bus žemas ir nevienodas, ir problema ta, kad pagal kitų metų prognozes numatoma, jog augimas galėtų šiek tiek sumažėti. Šiuo metu Europos Sąjungoje yra 23 milijonai bedarbių. Dėl krizės atsivėrrimta socialinspraga, viešieji finansai patiria spaudimą ir netgi kilo grėsmeuro ateičiai.\nSiekiant atremti krizę ir užtikrinti ES projekto ateitį, labai svarbu stiprinti Europos Sąjungos ekonomikos valdyseną. Norėdami įveikti šiuos bendrus iššūkius, turime atkurti augimą ir užimtumą, pakeisti ekonomikos modelį ir skatinti tvarią pasaulio raidą. Privalome to siekti užtikrindami Europos socialinio modelio ateitį.\nIš pirmosios 1929 m. ekonomikos krizės išmokome, kad valdžios institucijoms tenka pareiga atkurti augimą ir užimtumą; iš antrosios ekonomikos krizės, kilusios atstatant Europą po Antrojo pasaulinio karo - kad naujoji Europa turėtų būti pastatyta ant socialinio teisingumo pamatų. Negalime pamiršti nvienos šių pamokų ir abiem joms privalome skirti svarbų vaidmenį kuriant ilgalaikės Europos ateitį.\nSutarties dėl Europos Sąjungos veikimo 9 straipsnyje rašoma: \"Nustatydama ir įgyvendindama savo politikos kryptis ir veiksmus, Sąjunga atsižvelgia į reikalavimus, susijusius su didelio užimtumo skatinimu, tinkamos socialinės apsaugos užtikrinimu, kova su socialine atskirtimi, aukšto lygio švietimu, mokymu ir žmonių sveikatos apsauga.\"\nTodėl kalbame ne vien apie taupymą. Taupant ekonomika gali susitraukti. Reikia politinių sprendimų, kurie skatintų augimą, kitaip tariant, - atsakingų politinių sprendimų. Taip pat kalbame ne apie tai, kad augti reikia dabar, o paskirstyti vėliau: išmokome, kad paskirstymas skatina augimą. Taip pat nekalbame apie tai, kad pirma reikia siekti pažangos, o paskui patenkinti pagrindinius piliečių poreikius: išmokome, kad švietimas, sveikatos apsauga, socialinis saugumas ir viešosios paslaugos yra labai svarbu visuomenės pažangai. Jei to nėra, tai reiškia išlaidas, kurios taps našta mūsų ateities visuomenei, o sergančioje visuomenėje neįmanoma sveika ekonomika.\nTodėl keliame šiuos klausimus: ar būsimoji ekonomikos valdysenos teisės aktų sistema privalo atitikti socialinės Europos modelį ir Sutarties dėl Europos Sąjungos veikimo 9 straipsnį? Ar atliktas tikras poveikio įvertinimas? Galiausiai ar tikrai norime, kad Komisijos Pirmininkas J. M. Barroso įvykdytų savo įsipareigojimą atlikti socialinio poveikio įvertinimą ir aiškiai pareikšti, kad Europai reikia naujo socialinio pakto, kuriuo būtų nustatomi finansų ir užimtumo standartai, modelio, kuris užtikrintų užimtumą, sąžiningumą, atsakingumą aplinkos atžvilgiu ir pasaulinį vystymąsi? Bet kokia kita reforma nebūtų pakankama.\nMarian Harkin\nALDE frakcijos vardu. - Ponia pirmininke, agituodama balsuoti už Lisabonos sutartį, pateikiau Airijos piliečiams 10 priežasčių balsuoti \"už\". Viena jų buvo socialinės apsaugos sąlyga - 9 straipsnis.\nĮvairiomis progomis šioje salėje ir kitur raginau Komisiją ir Tarybą remtis 9 straipsnio nuostatomis rengiant savo pasiūlymus dėl ekonomikos valdysenos ir, žinoma, imantis veiksmų prieš dabartinę ekonomikos krizę, kuri yra tikras išbandymas jų įsipareigojimui laikytis socialinės apsaugos sąlygos. Airijoje matome šių veiksmų padarinius: pastarąją savaitę vienu euru sumažintas minimalus valandinis atlyginimas, sumažintos neįgalumo išmokos ir išmokos akliesiems. Ką dabar šiems piliečiams reiškia 9 straipsnio nuostatos \"kova su socialine atskirtimi\" arba \"tinkamos socialinės apsaugos užtikrinimas\"?\nŽinoma, galėtumėte teigti, kad tai Airijos vidaus reikalas, bet taip nėra. Airijos taupymo priemonių rodiklius nustatES ir mūsų vyriausybkas mėnesį jums teiks ataskaitas. Ar priminsite jai 9 straipsnio nuostatas, kai gausite ataskaitą apie minimalaus atlygio sumažinimą? Kodėl taip įvyko? Taip įvyko todėl, kad Airijos ir Europos bankai ECB panosėje beatodairiškai naudojosi teise teikti paskolas ir skolintis patiems.\nŠios dienos laikraščiuose rašoma, kad paskolų palūkanų normos, kurias dabar taikote Airijai, yra 3 proc. didesnės už taikytas Latvijai, Rumunijai ir Vengrijai. Audito Rūmų atstovai teigia, kad ES neturi jokios pagrindo paskoloms taikyti tokią maržą. Ar galiu jūsų paprašyti patvirtinti arba paneigti šią informaciją? Jei tai tiesa, prašau man paaiškinti, kad aš galėčiau paaiškinti Airijos piliečiams, kaip jų atžvilgiu veikia socialinės apsaugos sąlyga. Padėtis Airijoje ypatinga, bet jei šis modelis bus taikomas ir kitoms sunkumų patiriančioms šalims, tuomet 9 straipsnis atsidurs keblioje padėtyje\nPhilippe Lamberts\nPonia pirmininke, kalbėsiu trumpai. Jei vertinsime šiandien vykdomą politiką, apskritai imant, išlaidos sumažėjo 80 proc., o naujosios įplaukos padidėjo 20 proc. - manau, kad tai dar būtų dosnus vertinimas.\nVisi labai gerai žinome, kad, 80 proc. sumažinus viešąsias išlaidas, pirmieji už tai sumoka pažeidžiamiausi mūsų visuomenės nariai. Todėl norėčiau pasidalinti su jumis savo pasipiktinimu pateikdamas du prieštaravimus: pirmąjį prieštaravimą įžvelgiu tarp ekonomikos valdysenos ir strategijos \"Europa 2020\".\nEkonomikos valdysenai reikalingi rimti neatidėliotini veiksmai ir griežtos privalomos taisyklės. Strategijos \"Europa 2020\" siekiai iš tiesų geri, ypač siekis mažinti skurdą, bet tai pernelyg nuosaiki, savanoriškai pasirenkama galimybir vyriausybės ją įgyvendintų tik labai to norėdamos ir turėdamos laiko. Ji neturi nieko bendra su prievolėmis. Mano vertinimu, tai neįveikiamas ir todėl su 9 straipsnio dvasia nesuderinamas prieštaravimas.\nAntrojo prieštaravimo esama tarp su ekonomikos valdysena ir viešosiomis išlaidomis susijusių klausimų. Būtina nedelsiant mažinti viešąsias išlaidas, kitaip patirsime katastrofą. Skola privalo būti sumažinta vėliausiai per 20 metų, o jei įmanoma - ir dar greičiau, bet neatlikdami poveikio įvertinimo neskiriame tam pakankamai dėmesio.\nKai ateina laikas gauti naujų pajamų - kadangi bet kokiu atveju biudžetą sudaro įplaukos ir išlaidos - apmokestindami finansinius sandorius, energetiką ir pasitelkdami bendrą konsoliduotąją įmonių pelno mokesčio bazę, sakome: \"Palaukite, reikia įvertinti, reikia apsvarstyti poveikį, negalime siekti per daug. Pagalvokime apie tai, skirkime laiko, įvertinkime... \" Tikrai nesuprantu, kodėl, viena vertus, lekiame kaip akis išdegę negalvodami apie poveikį, antra vertus, judame lėtai ir skiriame laiko pagalvoti, o tuo tarpu už visa tai moka žmonės.\nManau, šie prieštaravimai visiems parodo, kad 9 straipsnis neatsveria Europos Sąjungos sutarčių straipsnių dėl ekonomikos suderinamumo. Jei norime atgauti savo piliečių pasitikėjimą, manau, turime panaikinti šį prieštaravimą.\nProinsias De Rossa\nPonia pirmininke, norėčiau paprašyti Komisijos atskirai paaiškinti Parlamentui, kaip ji ketina įgyvendinti 9 straipsnio nuostatas. Nuolat girdime apie makroekonomikos stebėseną. Tačiau niekuomet negirdime Komisijos kalbant apie makrosocialinę stebėseną, kuria būtų kontroliuojama, kaip valstybės narės įgyvendina Europos socialinę politiką ir jos tikslus.\nNoriu, kad ji mums praneštų, ar ketina tuo pasinaudoti tik poveikiui vertinti, t.y. tikėdamasi, kad jos vertinimai neturės socialinio poveikio. To nepakanka, nes 9 straipsnio paskirtis - skatinti, kad būtų įgyvendinti Sutarties 3 straipsnyje išdėstyti Europos Sąjungos tikslai. Nepakanka nedaryti jokio poveikio - jis privalo būti teigiamas. Ši prievoltenka Komisijai ir ji privalo įgyvendinti sutartis.\nTaip pat noriu paminėti visuotinės svarbos socialinių paslaugų, dėl kurių rengiu pranešimą, klausimą. Nekyla nmenkiausios abejonės, kad Komisijai įgyvendinant dabartinę krizės įveikimo strategiją valstybėse narėse bus sužlugdytos visuotinės svarbos socialinės paslaugos. Pakanka pažvelgti į Komisijos ir Airijos vyriausybės susitarimo memorandumą, kad tai taptų aišku. Antrajame jo puslapyje numatyta, kad 2011 m. einamosios išlaidos bus sumažintos daugiau nei 2 mlrd. EUR, įskaitant socialinės apsaugos išlaidų, valstybės tarnautojų skaičiaus sumažinimą, dabartinių valstybės tarnautojams mokamų pensijų mažinimą progresiniu pagrindu, daugiau nei 1 mlrd. EUR sutaupymą kitų išlaidų, ir, palyginti su esamais 2011 m. planais, -valstybės kapitalo išlaidų sumažinimą beveik 2 mlrd. EUR.\nKokį kitą poveikį tai galėtų turėti, jei ne visuotinės svarbos, ypač socialinių visuotinės svarbos, paslaugų sunaikinimą? Tad kur dingo 9 straipsnis? Kur buvo 9 straipsnis, kai Komisija derėjosi dėl šio sandėrio su ant žlugimo slenksčio stovinčia Airijos konservatorių vyriausybe?\nTaip pat norėčiau paklausti Komisijos, kada ji ketina Parlamentui pristatyti su Airijos vyriausybe pasirašytą susitarimo memorandumą? Ji privalo tai padaryti pagal Lisabonos sutarties nuostatas. Kada galėsime jį išvysti? Kada turėsime galimybę jį čia aptarti?\nVienas iš kitų mano minėtų šį rytą šio susitarimo aspektų - Komisijos reikalavimas per metus minimalų darbo užmokestį Airijoje sumažinti iki 2 000 EUR. Kartoju, minimalų darbo užmokestį. Lisabonos sutartyje skelbiama, kad privalome užtikrinti tinkamą socialinę apsaugą, skatinti žmones likti darbe, išvaduoti juos iš skurdo spąstų ir t. t., ir pan., o dabar per metus dar sumažiname minimalų darbo užmokestį iki 2 000 EUR. Ką tai duos - iš darbo išeinančius žmones, kurie ieškos prieglobsčio palyginti saugiame socialinio aprūpinimo užutėkyje?\nĮ šiuos klausimus Komisija privalo atsakyti. Daugiau nenorime girdėti tuščių žodžių. Daugiau jokių plámás. Jokio Bendrijos žargono. Norime aiškių atsakymų, kaip Komisija ketina pritaikyti 9 straipsnio nuostatas užtikrindama ekonomikos valdyseną ir ypač - sudarydama susitarimus su valstybėmis narėmis dėl krizės įveikimo strategijos.\nSalvatore Iacolino\n(IT) Ponia pirmininke, Tarybos Pirmininke, Komisijos nary, nekyla abejonių, kad, išlikdamas budrus su ekonomikos valdysena susijusių klausimų atžvilgiu, Europos Parlamentas yra visiškai teisus ir elgiasi tinkamai.\nKlausime minimame 9 straipsnyje visiškai nuosekliai nurodoma būtinyblabai atidžiai svarstyti visus su paskirais piliečiais susijusius aspektus.\nŠiandien, ne daugiau kaip prieš kelias valandas, buvo priimtas svarbus teisės aktas, kuriuo pripažįstama piliečių teisimtis teisėkūros iniciatyvos, suteikiančios pirmumą jų teisei į pilietybę.\nRimtesnės stabilumo priemonės reiškia daugiau kontrolės, tai reiškia greitesnį bei veiksmingesnį įsikišimą ir gebėjimą geriausiai pasinaudoti konkurencingumu. Tvirtumą būtina derinti su veiksmingumu ir turiniu. Socialinapsauga glaudžiai susijusi su tikru nusiteikimu kurti darbo vietas ypač sunkiomis aplinkybėmis, tokiomis, kuriomis gyvename.\nDėl šios priežasties turime apie tai kalbėtis - ir kalbėtis prasmingai - su visomis suinteresuotosiomis šalimis.\nKyriakos Mavronikolas\n(EL) Ponia pirmininke, ar galėčiau pasakyti, kad dėl ekonomikos valdysenos ir su ja susijusių tikslų, ypač nustatytų Lisabonos sutartyje, kyla konkrečių klausimų, pvz., ar vykdoma politika yra socialiai tinkama, ar plėtojant ekonomiką siekiama ekologinio augimo ir ar įgyvendinant ekonominius sprendimus kovojama su nedarbu, ypač - jaunimo.\nNorėčiau paminėti šiuo metu stebimą Kipro Respubliką. Įgyvendinant priemones daroma viskas, tik nenurodomas būdas, kaip užtikrinti tinkamą socialinę politiką ir socialinį stabilumą, ypač taikant priemones, kuriomis pažeidžiami saloje augančios jaunosios kartos interesai.\nNikolaos Salavrakos\n(EL) Ponia pirmininke, naujojoje 2010 m. ataskaitoje apie užimtumą Europoje pabrėžiama aplinkybė, kad jaunimui tenka nešti krizės naštą ir kad jauni žmonės patiria vis daugiau problemų, nes dėl nedarbo labiausiai nukenčia 15-24 metų amžiaus grupė. Nepakanka vien nustatyti problemą, reikia ją išspręsti. Europos Sąjungoje turime tris milijonus bedarbių. Komisijos nary, prašau pasakyti, kokių veiksmų imsimės dėl to. Manau, reikia teigiamai įvertinti jūsų pastangas užfiksuoti problemą, bet ją reikia išspręsti ir čia jūs turite atlikti istorinį vaidmenį. Graikijai, iš kurios esu kilęs, neramu dėl to, kad jaunimo iki 24 metų nedarbo lygis pasiekstebinančią ir labai pavojingą 27,5 proc. žymą; o labiausiai kelia nerimą tai, kad įgijus geresnę oficialią kvalifikaciją nedarbo lygis nemažėja. Kaip žinote, užimtumas užtikrina ne vien pragyvenimą, tai - žmogaus orumo pagrindas. Privalome savo jaunimui suteikti orumo jausmą.\nAndreas Mölzer\n(DE) Ponia pirmininke, neseniai žiniasklaidoje pasirodpranešimų, kad bankrutuojančio Vokietijos banko HRE valdytojai, remiantis darbo sutartimis, kurios pasirašytos po to, kai bankas jau gavo didžiulę valstybės paramą, įgijo teisę į didžiules pensijas, nors jame dirbo tik dvejus metus. Tai patvirtina Europos Sąjungos piliečių įsitikinimą, kad bankai tiesiog maudosi piniguose, kol paprastų žmonių atžvilgiu taikomos griežtos taupymo priemonės.\nLisabonos sutarties 9 straipsnyje minimas \"aukštas užimtumo lygis, tinkamos socialinės apsaugos užtikrinimas\". Nuo ekonomikos ir finansų krizės ypač nukentėjusiems Europos žmonėms, kurių atžvilgiu dabar taikomos taupymo priemonės, šie žodžiai skamba kaip atvira pašaipa. Pvz., kai Vengrijoje atšaukiama pensijų reforma ir gyventojai verčiami vėl mokėti įmokas į valstybinę pensijų sistemą, kad neprarastų 70 proc. teisių į savo pensiją, tampa aišku, kad ES ima pūsti ledinis vėjas. Per plenarinės sesijos diskusiją dėl euro zonos ateities pareigas einantis Tarybos pirmininkas pareiškė, kad įvykiai Dubline pabrėžES ekonominės politikos kontrolės mechanizmo svarbą. Mano nuomonšiuo klausimu visiškai priešingai. Esama per daug centralizmo ir per daug derinimų.\nJanusz Lewandowski\nKomisijos narys. - Ponia pirmininke, norint apginti tai, ką vadiname Europos socialinės ekonomikos modeliu, reikia pritaikyti jį prie tikrovės, t. y. prie pasaulinių iššūkių ir Europą ištikusios krizės. Jei norime apginti šį modelį, jis negali likti toks, koks buvo.\nSvarbiausia jau paminėta prielaida yra ši - tai pagrindinfilosofinmintis: konsolidavimas ir rinkų pasitikėjimo atgavimas yra stabilaus ir ilgalaikio augimo bei darbo vietų pagrindas. Tai labai svarbu užtikrinant Europos piliečių ateities gerovę.\nTiksliau atsakydamas į M. Harkin ir P. De Rossos klausimus - P. De Rossos klausimas buvo dėl Airijos - paminėsiu, kad šiuo atveju nustatome tas pačias kaip TVF palūkanų normas. Neprivalome viešai skelbti susitarimo memorandumo su Airijos vyriausybe. Turiu pasakyti, kad nėra nieko nesocialesnio už biudžeto deficito ir valstybės skolos didinimą, už kuriuos turės sumokėti būsimosios Europos piliečių kartos. Nėra nieko neatsakingesnio už bankininkystę, kuri perkelia savo problemas ir paverčia jas valstybės skolos problema. Tai nesocialūs ir neatsakingi veiksmai ir negalime dėl jų kaltinti Komisijos.\nPripažįstame, kad esama aiškios įtampos tarp daugelyje valstybių taikomų taupymo priemonių ir jų poveikio socialinei įtraukčiai bei skurdo lygiui. Sutinkame, kad dėl šios priežasties reikalingi poveikio vertinimai ir diskusijos. Tokia diskusija vyksta čia, Parlamente.\nPakartosiu, pagrindinmūsų filosofinmintis ta, kad verta imtis prevencinių priemonių. Prevencija reiškia, kad turėtume daryti įtaką nacionaliniu lygmeniu priimamų politinių sprendimų visumai. Nacionaliniu lygmeniu priimami politiniai sprendimai atlieka didžiausią vaidmenį siekiant kompromiso tarp taupymo ir augimo. Tai pagrindinatsakomybė, bet mes turime daryti įtaką nacionalinių politinių sprendimų visumai taip, kad neskatintume Europos ateities statyti ant skolų ir deficito pamatų, nes tai niekur neveda.\nOlivier Chastel\nPonia pirmininke, Komisijos nary, ponios ir ponai, kaip supratote iš mano pirmosios kalbos, Taryba puikiai žino apie Sutarties dėl Europos Sąjungos veikimo 9 straipsnyje numatytas prievoles, susijusias su būtinybe atsižvelgti į visus reikalavimų skatinti didelį užimtumą, užtikrinti tinkamą socialinę apsaugą, kovoti su socialine atskirtimi, siekti aukšto švietimo, mokymo lygio ir žmonių sveikatos apsaugos aspektus. Šie įsipareigojimai yra ir bus deramai vykdomi visoje Tarybos veikloje.\nKadangi šios prievolės universalios, jas būtina vykdyti ir ekonomikos valdysenos srityje. Jomis paremtos Tarybos Pirmininko H. Van Rompuy'aus vadovaujamos darbo grupės ataskaitos išvados, kurioms spalio mėn. visiškai pritarEuropos Vadovų Taryba. Jomis taip pat paremti darbo grupės parengti šeši teisės aktų pasiūlymai, kuriuos Komisija pateikrugsėjo 29 d.\nVis dėlto, siekiant laikytis 9 straipsnio nuostatų, nebūtina formali poveikio įvertinimo procedūra. Tiek Taryba, tiek Parlamentas, ypač turint omenyje, kad abi mūsų institucijos šioje srityje priimdamos teisės aktus nustato Europos Sąjungos politiką ir veiklą, privalo atsižvelgti į šiuos reikalavimus. Taryba taip ir elgsis.\nPirmininkė\nDiskusijos baigtos.\nRaštiški pareiškimai (Darbo tvarkos taisyklių 149 straipsnis)\nNikolaos Chountis\nraštu. - (EL) Siūlydama bausti \"nedrausmingas\" valstybes nares, Komisija savo teikiamame ekonomikos valdysenos priemonių pakete griežtina Stabilumo ir augimo pakto nuostatas ir biudžeto kontrolę. Kitaip tariant, tai blogiausias scenarijus, dėl kurio ES prasidėjo krizbei nuosmukis ir labai padidėjo jos socialinės problemos. Komisijos pasirinktas kelias reikalauti institucinių pokyčių didina socialinę ir regionų nelygybę. Todėl labai skausmingi socialiniai padariniai, kuriuos savo klausimuose minėjo kolegos Parlamento nariai, yra puikiai žinomi. Be to, jau pradedame realiai jausti šiuos padarinius, ir ne tik kai kurių Pietų valstybių, bet ir visos ES darbuotojai už juos moka. Europos Parlamentas privalo priešintis politikai, kuria ne tik taikomos griežtos taupymo priemonės ir apkarpomos darbuotojų teisės, bet ir menkinamas jo, taip pat nacionalinių parlamentų vaidmuo. Kitaip tariant - menkinamas renkamų ES institucijų, kurios savo reikalavimuose vis dėlto turėtų rodyti daugiau dėmesio piliečių kovai, atstovų vaidmuo.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Europeana - le prossime tappe (breve presentazione)\nPresidente\nL'ordine del giorno reca la breve presentazione della relazione da parte dell'onorevole Trüpel, a nome della commissione per la cultura e l'istruzione, su Europeana - le prossime tappe -.\nHelga Trüpel\nSignor Presidente, signora Commissario Kroes, Europeana è destinata a diventare il progetto culturale digitale più importante dell'Unione europea. Cosa significa Europeana? E' una biblioteca digitale, un museo digitale e un archivio digitale del nostro patrimonio culturale europeo. L'intenzione è consentire a tutti i cittadini di accedere a tale risorsa digitale, non solo in seno all'Unione europea, bensì in tutto il mondo. Il progetto Europeana è stato avviato nel novembre del 2008 e 1 000 istituzioni culturali hanno contribuito alla sua istituzione. Conta 150 organizzazioni partner. Finora, sono state digitalizzate circa 6 milioni di opere del nostro patrimonio culturale europeo. Entro giugno 2010 sono previste 10 milioni di opere digitalizzate e nel 2015 si prevede che tale cifra raggiunga i 15 milioni.\nCome potete constatare, si tratta di un'iniziativa molto ambiziosa, ed è molto importante per l'Unione europea. Fino a questo momento è stata finanziata dal programma eContentplus e dagli Stati membri. Tuttavia, fino ad ora, il tasso di digitalizzazione ha evidenziato differenze considerevoli tra gli Stati membri. La Francia è in testa con oltre il 40 per cento, la Germania si attesta attorno al 16 per cento, ma molti altri Stati membri sono molto più indietro e questo, rammentatelo, dovrebbe essere il nostro fiore all'occhiello comune della politica culturale digitale europea.\nE' particolarmente importante capire che esiste un'istituzione culturale pubblica che, per ragioni comprensibili, è destinata a rappresentare una valida concorrenza per la soluzione della controversia Google Book Search, in quanto non vogliamo semplicemente che il nostro patrimonio europeo venga affidato a un monopolio. Per il nostro patrimonio culturale europeo esigiamo una risorsa pubblica, nel senso europeo migliore del termine. Vogliamo inoltre mantenere un'influenza pubblica, in quanto ciò significa conferirla anche ai cittadini europei.\nNon ci sono problemi di sorta per le opere che non sono più soggette ai diritti d'autore o che sono di dominio pubblico. Le cose si complicano notevolmente nel caso delle opere orfane, in altre parole, delle opere che sono ancora vincolate ai diritti d'autore ma per le quali è difficile rintracciare il titolare di tali diritti. Un'altra questione ancora sono le opere protette dai diritti d'autore. Se un giorno Europeana dovesse contenere opere protette dai diritti d'autore, gli scaricamenti privati dovranno essere a pagamento, altrimenti vanificheremmo il nostro valore aggiunto culturale sui mercati della cultura.\nPertanto, quello che vorrei conseguire dal punto di vista politico è da una parte una digitalizzazione rapida ed efficace e, al contempo, il mantenimento dei diritti d'autore, in quanto è l'unico modo per preservare la diversità culturale dell'Unione europea. Ci occorrono pertanto soluzioni consensuali per le opere orfane e una ricerca molto approfondita per individuare i titolari dei diritti d'autore. Da un punto di vista politico, quando ora discutiamo la strategia successiva a Lisbona, la strategia UE 2020, e quando si tratta di modernizzare la nostra economia, di sviluppare la società digitale, la società basata sulla conoscenza e la diversità culturale, la questione chiave per me è che Europeana deve essere anche parzialmente sovvenzionata da tale programma UE 2020, naturalmente con il coinvolgimento degli Stati membri. Deve essere un progetto europeo congiunto. Pertanto, ci occorre anche una campagna \"aderisci a Europeana” per individuare, si spera, altri sponsor privati. Dobbiamo tuttavia chiarire che occorre sensibilizzare i cittadini e soprattutto i giovani sull'esistenza di tale risorsa. Molte persone ne sono ancora all'oscuro. E' questo il compito enorme che ora attende tutti noi.\nPiotr Borys\n(PL) Signor Presidente, Europeana è un'iniziativa di importanza cruciale, che può mettere a disposizione di tutto il mondo il patrimonio culturale europeo. Come sappiamo, non è soltanto una biblioteca, è anche un museo e un archivio virtuali. Vorrei che tutti i parlamentari di quest'Aula potessero dire che le opere di grandi creatori nazionali, come nel mio caso Chopin, Marie Curie, da ragazza Skłodowska, o Słowacki, possono essere disponibili su Internet. Vorrei citare tre fattori chiave. In primo luogo, nel caso di Europeana, non possiamo scendere a compromessi sulla qualità: è un aspetto a cui dobbiamo prestare attenzione nel corso del progetto. In secondo luogo, occorre una soluzione alla questione dei diritti d'autore nel caso delle opere orfane e fuori stampa. In terzo luogo, vorrei insistere con il commissario Kroes affinché solleciti una digitalizzazione degli Stati membri, se in futuro vogliamo essere orgogliosi di questo grande progetto esemplare.\nMi preme ringraziare l'onorevole Trüpel per una relazione eccellente.\nIoan Enciu\n(RO) In qualità di relatore per parere della commissione per l'industria, la ricerca e l'energia sulla relazione \"Europeana - le prossime tappe”, accolgo con favore il fatto che il testo sia stato finalizzato e spero che la Commissione ne adotterà le raccomandazioni. Finora, durante le discussioni sull'argomento, sono stati trattati numerosissimi temi, quali la struttura informatica, la gestione del sito di Europeana, il libero accesso alle informazioni della biblioteca, la necessità di standardizzare il processo di digitalizzazione e il problema della copertura mediatica del sito. Alcune di queste problematiche compaiono nella relazione, il che mi fa sperare che siamo riusciti a mettere a punto un documento esaustivo.\nAuspico tuttavia che in futuro prosegua la discussione su determinati aspetti, quali la gestione del sito, i metodi di finanziamento e, soprattutto, l'organizzazione del sito sotto forma di database unico e non come portale. Mi auguro che le raccomandazioni presentate dal Parlamento europeo, insieme alle considerazioni della Commissione sulle questioni sopracitate, diano vita a un progetto coronato dal successo. Europeana può tradursi in un'iniziativa efficace per l'Unione europea a condizione che si ispiri ai valori e agli ideali dell'Unione e rappresenti il fulcro delle informazioni culturali europee.\nHannu Takkula\n(FI) Signor Presidente, per prima cosa vorrei ringraziare l'onorevole Trüpel per l'eccellente relazione. Ormai la conosco da cinque anni grazie all'esperienza in commissione, e so che in qualsiasi cosa faccia mette attenzione e professionalità autentiche, e il documento ne è la prova lampante.\nQuesto è un altro tipo di progetto utile all'Europa, in quanto l'Unione europea viene considerata alla stregua di una comunità di valori, ma è anche una forte comunità culturale. Abbiamo 27 Stati membri diversi, che vantano una cultura estremamente ricca e variegata.\nIn un periodo in cui si stanno moltiplicando le autostrade dell'informazione, se riusciremo a rendere le informazioni più facilmente accessibili ai cittadini, scopriremo che è questo il tipo di ricchezza europea nel quale vale la pena investire e per la quale reperire risorse. In questo modo, anche tutti i paesi più piccoli avranno l'occasione di promuovere le loro culture uniche e speciali. Una volta che la banda larga verrà estesa ovunque grazie al lavoro di Commissione e Stati membri, il principio di uguaglianza diventerà una realtà in termini di erogazione di servizi culturali, di biblioteche, musei e archivi elettronici.\nMarek Henryk Migalski\n(PL) Né il mio gruppo politico, né io personalmente, siamo particolarmente a favore di programmi e istituzioni di grande entità o della creazione di realtà che vadano al di là di quanto è necessario. Tuttavia, Europeana non appartiene a questa categoria. Anzi, è un'entità molto importante, soprattutto perché viviamo in un'epoca di cultura visiva, e non scritta. Ciò significa, come ha dimostrato Neil Postman nel suo splendido libro Amusing Ourselves to Death (Divertiamoci fino alla morte), che la cultura visiva sta svalutando il dibattito pubblico e impoverendo noi cittadini. A propria volta, questo vuol dire che se un progetto ha la possibilità di incoraggiare l'abitudine alla lettura, ha la possibilità di migliorare le menti dei cittadini, e in tal modo l'Unione europea contribuirebbe a rafforzare la qualità dell'istruzione dei propri cittadini e del modo in cui operano, e di conseguenza negli Stati membri tali cittadini sarebbero più attivi e saggi, e quindi migliori.\nGeorgios Papanikolaou\n(EL) Signor Presidente, onorevoli colleghi, stiamo discutendo un'iniziativa che potrebbe dimostrarsi una vera ricchezza per l'Unione e in questo frangente vorrei nuovamente ringraziare la relatrice, onorevole Trüpel, per l'eccellente relazione che ha prodotto.\nStiamo parlando di un archivio culturale elettronico degli Stati europei che consentirà l'accesso a informazioni culturali primarie, e vorrei cogliere l'occasione per sottolineare che la buona riuscita di Europeana dipenderà dal formato che sceglieremo, e con questo intendo dire che non vogliamo che Europeana sia una riproduzione delle piattaforme elettroniche già esistenti, quali Google o Wikipedia.\nVogliamo una fonte seria e affidabile, che contenga informazioni di importanza e rilevanza scientifica, una fonte in cui vengano protetti i diritti di proprietà intellettuale e che salvaguardi la serietà dei contenuti. A mio avviso, tale aspetto è garantito dagli emendamenti presentati e dalla discussione sull'argomento che si è svolta in sede di commissione per la cultura e l'istruzione. Ovviamente, un aspetto che non può essere salvaguardato è l'interesse da parte degli Stati membri a sfruttare tale strumento per promuovere la loro cultura.\nE' qui che dobbiamo sviluppare tutti il nostro ruolo, spiegando l'importanza del progetto ai nostri governi nazionali e ai cittadini dei paesi membri, per conferire impulso a tale progetto e consentirci di utilizzarlo nel medio termine nella maniera migliore possibile.\nPetra Kammerevert\n(DE) Signor Presidente, onorevoli deputati, prima di tutto vorrei estendere i miei più sinceri ringraziamenti all'onorevole Trüpel per la relazione eccellente oggetto della discussione odierna.\nLo reputo un progetto magnifico che renderà disponibile ai popoli europei e a tutto il mondo il patrimonio culturale diversificato dell'Europa sotto forma di biblioteca digitale in rete. Tuttavia, sono ancora necessari altri sforzi congiunti da parte nostra per tradurre tale progetto in un successo autentico. Secondo il mio gruppo, una condizione imprescindibile in tal senso è il libero accesso - e ciò significa anche, per quanto possibile, gratuito - al nostro patrimonio culturale tramite Europeana.\nIn sede di discussioni congiunte, abbiamo raggiunto un buon compromesso che da una parte tutela gli interessi degli autori di opere protette, e al contempo garantisce la necessaria libera accessibilità, e mi preme che la Commissione tenga conto anche di tali proposte e le adotti in futuro.\nUn'altra condizione irrinunciabile è che gli Stati membri acquisiscano sempre maggiore consapevolezza della propria responsabilità. Per il mio paese, ciò significa che non è accettabile che Goethe sia disponibile in polacco e francese, ma non nella versione originale tedesca. A tale riguardo, dobbiamo rivolgere tutti un appello più urgente agli Stati membri affinché mettano nuovamente a disposizione le risorse finanziarie adeguate per tradurre Europeana in un vero progetto di successo anche da questo punto di vista.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) Tenuto conto dei vantaggi offerti ai cittadini dell'Unione europea grazie all'accesso a Europeana, ritengo che il contenuto digitale esistente debba essere messo a disposizione in tutte le lingue ufficiali dell'Unione europea. Credo inoltre che sia d'importanza fondamentale offrire ai cittadini disabili l'accesso al contenuto digitale di Europeana. Alla luce di ciò, occorre non solo un formato adeguato, ma anche un accesso che sia adatto alle loro esigenze.\nRaccomandiamo alla Commissione europea di chiedere ai fornitori di contenuti digitali di certificare la sicurezza dei siti Internet collegati a Europeana. Infine, ma non da ultimo, ritengo che sia importante mettere in campo un sistema sostenibile in termini di finanziamenti e sviluppo del progetto Europeana. Signora Commissario, la invito a esprimersi anche sulla revisione della direttiva sull'armonizzazione di determinati aspetti dei diritti d'autore e dei diritti correlati nella società dell'informazione.\nNeelie Kroes\nSignor Presidente, onorevoli deputati e, naturalmente, onorevole Trüpel, siamo rimasti tutti affascinati dalla sua relazione, che accogliamo con favore. Ritengo che di fatto \"Europeana - le prossime tappe” rappresenti soltanto l'inizio di un'avventura ricca di sfide e che, tra l'altro, dia prova del forte sostegno politico a favore dell'ulteriore sviluppo di Europeana quale punto d'accesso comune al ricco e variegato patrimonio culturale europeo nell'era digitale.\nVorrei pertanto ringraziare l'onorevole Trüpel, la relatrice, per il lavoro svolto, e rivolgerle i miei complimenti per la scelta del nome, che di per sé dà già prova di unicità: \"Europeana” - non serve nemmeno spiegare di che cosa si tratta.\nLa Commissione può inoltre appoggiare la proposta alternativa di risoluzione, che incontra il favore dei principali gruppi politici del Parlamento, come mi è stato riferito.\nE' un progetto ambizioso e, lo ripeto, è soltanto l'inizio. Mira a mettere a disposizione su Internet libri, giornali, mappe, oggetti da museo, materiale audiovisivo e archivi sonori di tutta Europa in forma digitalizzata, il che è essenziale per garantire l'accesso alla cultura nell'era digitale. Non è soltanto quello che ha ricordato l'onorevole Migalski, vale a dire la possibilità che ci offre di diventare dei cittadini migliori. Ebbene, aspettiamo e lo scopriremo, ma in ogni caso ci dà la possibilità di essere più felici, in quanto la fruizione della cultura, nella maggior parte dei casi, genera felicità, per così dire.\nLa relazione del Parlamento sottolinea giustamente la presenza della componente economica. La digitalizzazione e l'accessibilità online del nostro patrimonio culturale andrà a vantaggio di diversi settori di attività: pensiamo all'istruzione, alla ricerca, al turismo e ai mezzi di comunicazione.\nIl sito di Europeana è il frutto di una collaborazione senza precedenti tra biblioteche, archivi e musei europei. Al momento, come giustamente precisato dall'onorevole Trüpel, consente l'accesso diretto a 7 milioni di oggetti digitalizzati. Lo ripeto, è solo l'inizio e dobbiamo seguire questa strada. Si può fare di più e bisogna fare di più. La relazione del Parlamento mette in luce diverse aree di Europeana e delle politiche correlate per le quali è necessario compiere progressi negli anni a venire.\nLo sviluppo del sito dipende in primo luogo dalle iniziative degli Stati membri, che dovrebbero fare di più per digitalizzare il loro patrimonio culturale e rendere disponibili tutti i loro oggetti digitalizzati tramite Europeana. Sono lieta che il Parlamento si unisca alla Commissione nel chiedere agli Stati membri di accelerare tale processo. Prima avverrà, meglio sarà.\nIl Parlamento evidenzia che Europeana non dovrebbe soltanto garantire l'accesso alle opere di dominio pubblico, bensì dovrebbe anche contenere materiale ancora protetto dai diritti d'autore. Convengo che vi è l'esigenza impellente - ed è la mia risposta all'onorevole Ţicău - di individuare soluzioni praticabili per mettere online le opere fuori stampa, per gestire la questione delle opere orfane (opere per le quali è impossibile individuare i titolari dei diritti). Se non interverremo in tal senso rischieremo che l'Europa tra qualche anno accumuli un ritardo, in particolare rispetto agli Stati Uniti.\nAl momento, la Commissione sta conducendo una valutazione d'impatto su una possibile soluzione legale per le opere orfane a livello europeo, e stiamo discutendo le varie opzioni, ma se non vi dispiace tornerò sull'argomento quando parleremo dell'agenda digitale, in quanto è una delle questioni che dobbiamo intavolare.\nVerso la fine dell'anno verrà lanciata una nuova versione potenziata di Europeana, e si prevede che per allora sarà possibile accedere a oltre 10 milioni di oggetti digitalizzati. Il sito verrà ulteriormente sviluppato negli anni successivi. Il Parlamento precisa giustamente che per la buona riuscita di Europeana è essenziale sensibilizzare nei confronti del sito sia le istituzioni culturali, che potrebbero contribuire col loro contenuto digitalizzato, sia il grande pubblico. Un'attenzione speciale andrebbe prestata ai più giovani, giustamente ricordati anche da voi, un segmento particolarmente importante della nostra popolazione, che potrebbe essere raggiunto tramite le scuole.\nLa Commissione è pienamente intenzionata a continuare il lavoro per lo sviluppo di Europeana e delle politiche correlate, un'area chiave di lavoro nell'ambito dell'agenda digitale europea. Vale comunque la pena combattere per questo fine.\nPresidente\nLa discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà tra due settimane durante la prossima tornata di Bruxelles.\nDichiarazioni scritte (articolo 149 del regolamento)\nLidia Joanna Geringer de Oedenberg \nEuropeana, la biblioteca digitale europea, deve affrontare molte sfide al giorno d'oggi. Il successo di quest'impresa paneuropea è tutt'altro che assicurato. In primo luogo, perché fino ad ora il contenuto di Europeana è stato principalmente rappresentato da opere che provengono da pochi dei paesi più attivi. Secondariamente, non si tratta di opere contemporanee, che susciterebbero l'interesse maggiore, bensì di opere più vecchie che sono già di dominio pubblico. Vorrei richiamare soprattutto l'attenzione su un aspetto del progetto Europeana che, a mio avviso, è di primaria importanza per la sua buona riuscita - i finanziamenti. Il processo di ampliamento delle collezioni digitali è molto costoso e richiederà molti più anni di lavoro. Nel frattempo, Europeana ha risorse finanziarie garantite solo fino al 2013, come parte di un progetto finanziato in parte dalla Commissione europea e dagli Stati membri, e in parte da sponsor privati. Ritengo sia essenziale assicurare fonti stabili di finanziamento come parte delle nuove prospettive finanziarie per il periodo 2014-2020. Dotazioni europee sotto forma di sovvenzioni concesse alle singole istituzioni culturali dei paesi membri dovrebbero incoraggiare questi ultimi ad essere più efficaci nella digitalizzazione delle collezioni. Al contempo andrebbero introdotti obiettivi di digitalizzazione obbligatori, a cui gli Stati membri dovrebbero conformarsi entro scadenze specifiche. Solamente l'attuazione coerente di un approccio di obblighi e incentivi garantirà che Europeana diventi un portale appetibile che desti l'interesse di lettori e ricercatori, e non un deposito digitale utilizzato per la conservazione sentimentale di vecchie cianfrusaglie.\nIosif Matula \nE' nostra intenzione trasformare Europeana in un progetto nuovo di zecca dedicato ai valori culturali europei, e non in un'alternativa al progetto di digitalizzazione dei libri di Google. Europeana, che riunisce in un unico progetto una biblioteca, un museo e un archivio digitale, deve promuovere un patrimonio europeo unico, offrire una fonte credibile di informazioni e consentire agli Stati membri di aggiungere contenuti in maniera formale e strutturata.\nEuropeana non deve diventare un portale come Wikipedia, dove tutti possono inserire testi senza che siano stati preventivamente verificati. Tale pratica dà ovviamente luogo a numerosi errori nel contenuto che viene inserito. A tale proposito, potremmo creare una sezione speciale sul sito in cui gli utenti possano discutere gli uni con gli altri, senza dare loro la possibilità di modificare il contenuto culturale presente sul sito.\nE' importante concentrare l'attenzione sulla presentazione grafica del sito di Europeana, sull'elevare il suo profilo e sul renderlo accessibile in un momento in cui la presentazione grafica attuale non è molto orientata all'utente e potrebbe determinare una perdita di interesse pubblico. Sulla base delle considerazioni suddette, appoggio la proposta di risoluzione presentata dal gruppo del Partito popolare europeo (Democratico cristiano) quale alternativa al parere corrente presentato nella relazione, in modo da contribuire a creare un portale valido in termini di informazioni reperibili dal pubblico.\nEmil Stoyanov \nOnorevoli colleghi, attualmente uno dei nostri compiti principali come politici e cittadini consiste nel preservare il nostro patrimonio culturale europeo per le generazioni future. Europeana è uno dei progetti di spicco in questo settore, utile per accelerare i processi di digitalizzazione del patrimonio culturale in ogni singolo Stato membro. Rimangono tuttavia ancora da risolvere problemi di natura culturale e legale associati alla digitalizzazione di massa dei libri, compresi quelli attualmente di proprietà delle biblioteche europee. I diritti d'autore e la legislazione in materia che vige negli Stati membri costituiscono una delle sfide più ingenti per Europeana. Anche la concorrenza con Google presenta diverse problematiche che andranno risolte. In tal senso, occorre reperire tutte le risorse possibili per sostenere le biblioteche, i musei e gli archivi nazionali, affinché il progetto Europeana possa rispecchiare veramente la ricchezza e la diversità del patrimonio culturale d'Europa. Nel corso delle discussioni in sede di commissione per la cultura e l'istruzione, ho suggerito di conferire al Parlamento determinati poteri di controllo sul progetto, ma mi rendo conto che, in base alle norme attuali, ciò non è possibile. Auspico comunque che il Parlamento europeo, come unica istituzione comunitaria i cui membri vengono eletti direttamente, possa un giorno esercitare il proprio controllo sulle iniziative europee. Grazie dell'attenzione.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Quadro de comércio de direitos de emissão de gases com efeito de estufa\nPresidente.\nSegue-se na ordem do dia o relatório (A5-0303/2002) do deputado Moreira da Silva, em nome da Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor, sobre a proposta de directiva do Parlamento Europeu e do Conselho relativa à criação do quadro de comércio de direitos de emissão de gases com efeito de estufa na Comunidade Europeia e que altera a Directiva 96/61/CE do Conselho (COM(2001) 581 - C5-0578/2001 - 2001/0245(COD)).\n\nWallström\nSenhor Presidente, é com prazer que me dirijo ao Parlamento Europeu a respeito da proposta relativa à criação do quadro de comércio de direitos de emissão de gases com efeito de estufa na UE. Congratulo-me com esta proposta, porque a vejo como um marco no cumprimento, com uma boa relação custo/eficácia, do Protocolo de Quioto por parte da União Europeia.\nEm primeiro lugar, gostaria de agradecer ao relator, o senhor deputado Moreira da Silva, os seus esforços incansáveis para trazer esta proposta à sua primeira leitura. Estou ciente de que havia aproximadamente 500 alterações em comissão e que, neste momento, nos restam 100, o que é mais fácil de gerir\n\nMoreira da Silva (PPE-DE)\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, caros colegas, as minhas primeiras palavras destinam-se a agradecer a excelente colaboração que tive com os relatores de parecer e com os relatores-sombra de todos os grupos políticos. Só essa colaboração permitiu que se alcançasse na Comissão do Meio Ambiente um bom compromisso.\nPenso que, com esta directiva, estão criadas as condições para que as alterações climáticas e o Protocolo de Quioto deixem de ser, na Europa, uma preocupação meramente teórica e passem a ser um vertente essencial da política ambiental e económica de todos os Estados-Membros. No fundo, esta directiva constituirá a base da economia do carbono; vencerá quem for capaz de conseguir os mesmos níveis de produção com menos emissões. Felicito, pois, a Comissão, na pessoa da senhora Comissária Margot Wallström, pela iniciativa de nos propor esta directiva, em especial porque fará baixar muito significativamente o custo do cumprimento de Quioto na União Europeia. Creio, aliás, que se provarmos que este sistema funciona, que este sistema fará baixar o custo económico do cumprimento de Quioto na União Europeia, encontraremos aqui as melhores razões para convencermos os nossos amigos americanos a aderirem ao Protocolo de Quioto.\nNo entanto, apesar de considerar globalmente positiva a proposta de directiva, há matérias onde o Parlamento quer ir mais longe, quer melhorar a proposta de base. E sobre estas matérias foi alcançado um largo compromisso. Portanto, mais do que defender o meu próprio ponto de vista, falo em nome de todos os que aprovaram este compromisso. Em primeiro lugar, parece-nos importante que esta directiva tenha metas quantificadas de cumprimento, parece-nos essencial que haja uma tecto máximo de direitos de emissão por Estado-Membro linearmente convergente com o Protocolo de Quioto.\nEm segundo lugar, cremos ser importante que os Estados-Membros possam acrescentar ao sistema ainda mais sectores e actividades do que aqueles que estão incluídos. Estou a pensar em optings voluntários de sectores como os dos transportes ou das pequenas e médias empresas nos Estados-Membros que assim o entendam.\nEm terceiro lugar, é essencial que seja completamente proibido o uso de créditos no primeiro período de aplicação da directiva.\nEm quarto lugar, consideramos importante que a directiva cubra os seis gases com efeito de estufa e não apenas o dióxido de carbono, desde que a inclusão destes seis gases seja feita com base em critérios transparentes e idênticos aos utilizados para o dióxido de carbono.\nEm quinto lugar, parece-nos importante que a indústria química e do alumínio seja também incluída nesta directiva.\nPor último, sobre as matérias onde me parece que se deveria alargar, tornar ainda mais ambiciosa a proposta da Comissão - refiro-me ao sistema de atribuição inicial de direitos de emissão -, julgo que um sistema híbrido baseado na atribuição gratuita mas com algum leilão (5% de leilão no primeiro período, 15% do leilão no segundo período) é melhor do que uma atribuição 100% gratuita como propõe a proposta de directiva. Não só na vertente económica, mas também na vertente ambiental e na diminuição da distorção da concorrência.\nDeixo para o fim a matéria que me parece mais importante: a participação legal. Julgo que este sistema só funciona se for legalmente vinculativo, obrigatório. Penso que a Comissão do Meio Ambiente alcançou um bom compromisso quanto à participação legal, sistema vinculativo com a exclusão temporária - limitada no tempo e limitada nas condições - de algumas empresas no primeiro período. Julgo extremamente injustificada e até perigosa a aprovação das alterações 75 e 81: no fundo, significam transformar um sistema vinculativo num sistema voluntário e, portanto, aumentar a distorção da concorrência, baixar a liquidez do mercado, aumentar o preço da tonelada de dióxido de carbono e baixar a eficiência económica do sistema.\nBlokland (EDD)\nSenhor Presidente, antes de mais, gostaria de agradecer ao relator, senhor deputado Moreira da Silva, aos demais relatores de parecer e aos relatores-sombra pela agradável relação de trabalho que produziu a proposta que temos agora diante de nós. Neste contexto, cumpre-me observar que durante este processo se tornou bem claro que a proposta em matéria de comércio de emissões é controversa. As diferenças de opinião entre os seus defensores e os seus opositores resultou, por isso mesmo, numa enorme profusão de alterações.\nNa qualidade de relator de parecer da Comissão dos Assuntos Económicos e Monetários, pugno por um sistema de comércio de emissões uniforme e transparente, um sistema que defina claramente os direitos e os deveres das entidades públicas e da indústria. No entanto, o sistema deveria também fazer jus à dinâmica inteiramente específica da indústria, uma dinâmica em que a continuidade e o espaço para a concorrência não sejam desnecessariamente obstruídos por novas regras.\nPor isso mesmo, é gratificante verificar o facto de, no relatório final, que temos agora diante de nós, ter sido adoptado um conjunto de alterações da Comissão dos Assuntos Económicos e Monetários, que vai nesse sentido. Estou a referir-me, em particular, ao prolongamento do prazo a que alude o artigo 11º, à adaptação do regime de sanções referido no artigo 16º e à forma como os Estados-Membros tributam o comércio de direitos de emissão, referida no n.º 4 do artigo 16º. O regular funcionamento de um mercado de direitos de emissão é favorecido pela clareza no que diz respeito aos elementos causadores de distorções do mercado. Por isso mesmo, é lamentável que a Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor não tenha conseguido chegar a acordo quanto ao método de atribuição de direitos de emissão a partir de 2008.\nContinua a ser muito importante que permaneçamos alerta no tocante às medidas que os Estados-Membros possam vir a tomar para intervir num mercado de direitos de emissão, mediante a introdução dos seus próprios sistemas e dos seus próprios impostos. A oposição de diversos grupos a um sistema de comércio de emissões de gases com efeito de estufa continuará a existir e conduzirá ao incumprimento das regras. Por consequência, não pode acontecer que o comércio de emissões seja votado ao fracasso, devido à falta de clareza da directiva. Por consequência, o provérbio que diz que 'a única maneira de saber é experimentar?, aplica-se muito seguramente ao comércio de emissões de gases com efeito de estufa.\n\nHautala (Verts/ALE)\nSenhor Presidente, falo em nome da Comissão dos Assuntos Jurídicos e do Mercado Interno. O meu colega, senhor deputado Blokland, acabou de referir que, por assim dizer, para saber se se gosta, tem de se comer. Eu gostaria de dizer que aqueles que não pensaram no comércio de emissões poderão pensar em como se come um lagosta. Imaginem-se diante de um prato com uma grande lagosta. No princípio, é bastante fácil tirar bocados muito grandes e gostosos, mas as coisas complicam-se quando se chega às pequenas pinças e articulações que acabamos por deixar no prato, porque, de facto, já não vale a pena continuar a comer. A ideia, evidentemente, é que o comércio de emissões vai ajudar-nos a encontrar alvos gostosos para fazer reduções de emissões, alvos onde essas reduções sejam rentáveis e valham efectivamente a pena, e os alvos mais difíceis poderão ficar para o fim ou para serem tratados de outras maneiras.\nA realização dos compromissos do Protocolo de Quioto exige meios eficazes. Gostaria de dizer que a coisa mais sensata que podemos fazer é começar já, porque existem todas as probabilidades de as obrigações previstas no Protocolo de Quioto entrarem em vigor a partir de 2008. Como sabemos, no mundo dos negócios, quem começa mais cedo também lucra mais.\nO relatório da Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor preenche todos os requisitos essenciais para um bom sistema de comércio de emissões. Primeiramente, o Parlamento vai votar hoje a proposta que visa alargar consideravelmente o mercado das emissões através da inclusão de novos sectores e até de novos gases. Dessa forma, podemos estar certos de que haverá no mercado um número suficiente de vendedores e compradores. No que se refere à flexibilidade de que os Estados-Membros têm andado à procura, penso que a Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor encontrou a abordagem mais flexível possível que permite que os Estados-Membros, mediante certas condições, possam excluir temporariamente algumas instalações do sistema de comércio de emissões. Penso que esta é uma excelente solução, que, aliás, também já tinha sido proposta pela Comissão dos Assuntos Jurídicos e do Mercado Interno.\nO mais importante de tudo é a noção de que na concessão das licenças de emissão deveremos adoptar critérios que permitam incentivar e recompensar as empresas que já trataram de reduzir as suas emissões. De facto, o debate sobre o leilão está ligado precisamente a esta questão, porque os leilões iriam introduzir esse elemento de incentivo e recompensa para as empresas inovadoras.\nEspero que o Parlamento aceite pelo menos uma pequena percentagem de licenças leiloadas. Tanto na comissão como no Parlamento no seu conjunto, foi possível usufruir de excelentes níveis de cooperação. Por isso, o meu muito obrigada ao relator e à Comissão em particular.\n\nPresidente.\nMuito obrigado, Senhora Deputada Hautala. Talvez possa revelar-nos também onde gosta de comer lagosta, já que recorre a ela como um exemplo tão elegante.\n\nNewton Dunn (ELDR)\nSenhor Presidente, não irei falar de lagostas, mas partilho dos interesses dos dois oradores anteriores. Senhor Presidente, o senhor, por definição, sabe tudo, por isso conhece já o parecer da Comissão da Indústria. Mas, caso haja aqui colegas que não o conheçam, cabe-me a mim apresentá-lo.\nHouve um leque muito amplo de opiniões na Comissão da Indústria, que passo a descrever brevemente. Farei uma breve súmula dos pontos-chave em torno dos quais as nossas discussões se centraram. Antes de mais, e talvez a mais importante questão: deverá o regime ser obrigatório, ou dever-se-á prever uma cláusula de opt-out, ou participação voluntária, ou de isenções? Levantaram-se algumas vozes, de alguns quadrantes nacionais, solicitando isenções. Houve também outros membros da comissão que consideram que, a haver derrogações, todos as solicitariam e ninguém aplicaria a directiva. Instalou-se, pois, a este respeito, um dilema.\nHouve também quem manifestasse a preocupação de que os benefícios proporcionados pelas reduções já conseguidas nalguns Estados-Membros não viessem a ser devidamente recompensados, aspecto que deverá ser acautelado.\nRegistou-se um acordo generalizado quanto à obrigatoriedade da directiva a partir de 2008. No que respeita à atribuição dos recursos, a comissão é desfavorável ao leilão. Parece implicar um desperdício de recursos quando a indústria os deveria utilizar para proceder a reduções. A comissão mostrou-se interessada em incluir outros sectores, inclusivamente, talvez, o dos transportes e o da habitação privada, embora isso seja difícil de conseguir. Somos favoráveis à inclusão de outros cinco gases com efeito de estufa, ainda que a quantificação seja uma importante questão a resolver.\nQuanto à comitologia e à oportunidade de se permitir que a Comissão decida os futuros pormenores, somos firme e unanimemente contra. Pretendemos usufruir de plenos poderes de co-decisão no que respeita à próxima directiva, quando esta for proposta. Pretendemos que o resto do mundo preste devida atenção a esta questão, pois o que fizermos só será benéfico se Americanos, Russos e Asiáticos também estiverem envolvidos nesse processo.\nPor último, uma nota pessoal: deverá permitir-se que o público possa adquirir quotas, porque queremos envolver os cidadãos nas actividades europeias e na salvação do planeta.\nGarcía-Orcoyen Tormo (PPE-DE).\nSenhor Presidente, a política em matéria de alterações climáticas é um processo aberto, no qual todos os Estados-Membros partilham determinados objectivos finais e reconhecem determinados instrumentos que permitirão fazer deste processo uma realidade. Um deles é, sem dúvida, o comércio de direitos de emissão.\nA directiva que visa harmonizar este instrumento deixou claro o importante apoio político com que a iniciativa conta e reafirmou a liderança da União Europeia na implementação de instrumentos de mercado, que, sem qualquer dúvida, irão alterar a forma de negociar na Europa.\nTodavia, revelou também dificuldades e, principalmente, interrogações sobre pontos concretos, que são essenciais para assegurar o êxito do sistema.\nNeste sentido, o carácter inovador do mecanismo, para a maioria dos Estados-Membros, significa que, na maioria dos casos, é abordado da perspectiva de \"aprender com a experiência\" e que há diferenças de opinião no que diz respeito à melhor maneira de fazer com que a sua aplicação seja bem sucedida.\nO relator, senhor deputado Moreira da Silva, viu-se inundado por alterações que reflectem, por um lado, o interesse, mas também as dúvidas que este mecanismo suscita, vendo-se por isso obrigado a fazer um enorme esforço para reunir critérios sobre aspectos tão cruciais como o método de atribuição ou o carácter de participação voluntária no sistema.\nJulgo que a abordagem teria, porventura, sido mais fácil se se tivesse mantido um tratamento mais diferenciado para os dois períodos em que a aplicação da directiva se divide.\nO primeiro período devia ser abordado, acima de tudo, como uma experiência-piloto, de rodagem e adaptação do mercado, do qual devem extrair-se as conclusões necessárias, tendo em vista uma aplicação mais ampla e rigorosa durante a segunda fase. Se não queremos que o sistema seja um fracasso, devemos, na primeira etapa, dotar os Estados-Membros de uma certa flexibilidade que lhes permita fazer face, principalmente, aos custos de transacção sem comprometer a competitividade das empresas e o funcionamento do mercado interno.\nDe acordo com este objectivo, e em nome da credibilidade futura do sistema, preconizo que, no primeiro período, se promova ao máximo a participação das empresas, assim como a flexibilidade na adaptação dos Estados, que, como disse, têm custos de transacção que divergem sensivelmente de um país para outro.\nComo se diz no meu país, \"devagar se vai ao longe\". Neste sentido, a decisão antecipada sobre o sistema de adjudicação, com o sistema de leilão, não se me afigura a mais adequada; principalmente quando compromete 15% dos direitos para o segundo período. As condições para este período só deveriam ser estabelecidas à luz da experiência e dos resultados da primeira fase.\nNo que diz respeito à natureza voluntária do sistema, o compromisso alcançado pelo relator, com a fórmula de opting out, afigura-se-me o mais adequado para ajudar as empresas, sem com isso prejudicar o bom funcionamento do sistema.\nDe todas as formas, reitero que esta directiva não deve ser vista como um processo fechado, mas como uma via que começamos a percorrer, que deverá ser aperfeiçoada e actualizada de acordo com as circunstâncias dos Estados-Membros durante a sua aplicação.\n\nCorbey (PSE).\nSenhor Presidente, também eu gostaria de começar por endereçar algumas palavras de gratidão. Em primeiro lugar, à senhora Comissária e aos seus colaboradores, que apresentaram uma boa proposta e estiveram sempre disponíveis para a discutir com os membros do Parlamento. Em segundo lugar, ao colega Jorge Moreira da Silva, pela notável perseverança com que procurou melhorar a proposta. E, por último, aos colegas do meu próprio grupo, que tiveram de suportar longas discussões sobre este tema.\nO comércio de direitos de emissão revelou-se um tema espinhoso. Durante todas as difíceis discussões que travámos, foi-nos por vezes necessário relembrar que o objectivo visado com todo o nosso trabalho era o cumprimento do Protocolo de Quioto. Temos de perseguir a nossa ambição de combater as mudanças climatéricas, e temos de fazê-lo também de forma responsável do ponto de vista económico e social.\nHouve três aspectos que o nosso grupo considerou primordiais. Em primeiro lugar, quisemos manter e - onde possível - reforçar a integridade ambiental da proposta. Por isso mesmo, apoiamos a proposta do colega Jorge Moreira da Silva de introduzir um tecto, um limite máximo absoluto, de direitos de emissão, para que possamos estar certos de que as emissões estão efectivamente a ser reduzidas. Somos por princípio favoráveis à cooperação neste domínio com países da Europa Oriental e países em desenvolvimento, contanto que isso seja feito de molde a excluir a utilização de sumidouros e de energia nuclear.\nEm segundo lugar, o Grupo PSE pugna por que o sistema que estamos em vias de criar seja justo, e que seja também experimentado como tal. Esse o motivo por que queremos uma política de sanções credível. Queremos evitar a todo o custo que os inovadores precoces sejam prejudicados, razão pela qual o método de atribuição de direitos deverá, sempre que possível, ser uniforme, pois discrepâncias demasiado profundas entre os Estados-Membros conduzem a uma distorção das relações de concorrência. No que diz respeito ao método de atribuição propriamente dito - 'grandfathering? ou leilão - subsistem ainda algumas divergências, inclusive no seio do nosso grupo.\nEm terceiro lugar, o sistema tem de ser efectivo. Significa isso que o mercado tem de ser o mais amplo possível: quanto mais jogadores participarem, mais efectivo ele será. Devo dizer que a discussão sobre esta matéria foi, por vezes, algo alienatória. Sou de opinião que a utilização de uma cláusula de excepção não é em absoluto do interesse das empresas, porquanto estas têm de reduzir as suas emissões de CO2, seja de que maneira for.\nCaso não consigam reduzir as emissões, as empresas abrangidas pelo sistema poderão adquirir direitos de emissão no mercado. Aquelas que o não são, terão de desactivar instalações, ou até de encerrar unidades de produção. Do meu ponto de vista, esta solução revela pouca preocupação social. Nós, enquanto Socialistas, preocupamo-nos com a questão do emprego. Por isso mesmo, as empresas e as organizações sindicais não beneficiam de modo algum com uma cláusula de excepção. Assim, talvez fosse boa ideia retirar a alteração 81.\nÉ muito importante para nós que, em Nova Deli, possamos anunciar progressos no âmbito da política climática da União Europeia. O Parlamento dá hoje um passo importante nesse sentido; na próxima semana, será a vez do Conselho. É muito importante também que esclareçamos o conceito de desenvolvimento sustentável, no seguimento de Joanesburgo.\nCom esta decisão sobre direitos de emissão negociáveis fazemos jus não só ao ambiente mas também aos princípios orientadores no domínio social e económico. Poderemos divergir ainda de opinião relativamente aos detalhes, mas esta é realmente a linha geral que precisamos de ter presente. Hoje, temos a oportunidade de optar pelo desenvolvimento sustentável. Façamo-lo, portanto, com convicção.\n\nDavies (ELDR).\nSenhor Presidente, regressámos, há umas semanas, da Cimeira de Joanesburgo, com os pedidos de que as nossas belas palavras se transformassem em acções concretas a ressoar nos nossos ouvidos e conscientes de que as promessas europeias estavam a ser recebidas com cinismo pelos jornalistas e pelo público. No entanto, se esses críticos olhassem para a questão das alterações climáticas perceberiam que esse cinismo é injustificado. A UE tem liderado o processo desde o início. Surpreendeu os cínicos ao garantir um acordo para a execução do Protocolo de Quioto, votando ao isolamento os EUA e a sua Administração, que persistem em comportar-se como uma avestruz de cabeça enterrada na areia.\nVemos hoje que as palavras se transformam em actos, com a criação de um regime de comércio de emissões, que poderá vir a provar ser a base para a consecução do nosso compromisso de redução de 50% das emissões.\nTomei conhecimento do comércio de emissões e da vontade de reunir as forças do mercado para encorajar a indústria a cumprir objectivos ambientais, há cerca de uma década, em revistas publicadas por grupos de pressão. Actualmente, essas ideias, na altura tão facilmente refutadas como irrealistas e inviáveis, estão a ser reabilitadas.\nFelicito a Comissão pela sua proposta de directiva. No entanto, este documento é, em muitos aspectos, tímido e graças ao trabalho do nosso relator dispomos de um consenso entre todos os grupos políticos para exercer pressão com vista a torná-lo mais ambicioso. Os Liberais Democratas do Parlamento apoiarão um leque de medidas destinado a alargar o seu âmbito de aplicação, a fim de incluir outros sectores industriais, e exigirão que passe a abarcar outros gases com efeito de estufa, para além do CO2. Pessoalmente, aceito incondicionalmente a necessidade de um limite obrigatório (cap) para as emissões a nível nacional, embora reconheça que alguns dos meus colegas de grupo nutrem preocupações pelo facto de o acordo de partilha de encargos ser já muito oneroso para os respectivos países.\nTemos muito que aprender. Razão pela qual me congratulo com o facto de o Parlamento ir aprovar hoje uma excepção temporária (opt-out) para os regimes de comércio de emissões já em curso. Não estou convencido de que o regime britânico providencie a base para um desenvolvimento a longo prazo. Trata-se de um regime de concepção e aplicação diferentes dos da proposta da Comissão, e deveríamos ter a possibilidade de aprender e beneficiar do mesmo a longo prazo.\nApós a conclusão, com êxito, da Conferência de Bona sobre o Protocolo de Quioto, o senhor Comissário disse à imprensa que já poderíamos dizer aos nossos netos que fizemos algo para resolver o problema da alteração do clima. Todos nós, Comissários, Ministros e deputados queremos subscrever essas palavras. Não será fácil. Existem algumas preocupações nacionais compreensíveis, mas também alguns interesses comerciais mesquinhos, que pretendem minar estas medidas. Deveremos manter-nos atentos face ao longo prazo e à enorme dimensão do desafio que temos pela frente. Se não agirmos de imediato, estaremos a virar as costas ao futuro do planeta.\n\nSjöstedt (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, gostaria de começar por agradecer ao relator o seu considerável trabalho, mas, acima de tudo, a sua capacidade para trabalhar em conjunto com outros grupos e o seu empenho em tentar encontrar soluções abrangentes. Trata-se de uma postura que muito apreciamos.\nConsidero que o relatório em apreço representa uma melhoria substancial em relação à proposta da Comissão. Esta é, ao fim ao cabo, uma matéria extremamente complicada. Quando se trata de comércio de direitos de emissão, a tónica deverá estar na tomada de medidas tão eficazes quanto possível. Este sistema corre, simultaneamente, o risco de ser encarado como um substituto de uma acção política com vista à redução de emissões, o que não deve acontecer. Por vezes, o comércio de direitos de emissão, em comparação com as medidas que urge igualmente tomar noutras áreas, é objecto de uma excessiva confiança.\nO comércio de direitos de emissões, no âmbito do Protocolo de Quioto, é um sistema que envolve vários riscos. Existe, por exemplo, o perigo de criar uma situação que permitirá a compra de \"direitos virtuais\". Como evitar esta possibilidade é, necessariamente, uma questão a debater, no futuro.\nQuanto à actual proposta, entendemos que o sistema deve ser vinculativo e que as isenções existentes devem ser o mais limitadas possível. Na nossa opinião, este sistema deve abranger o maior número de sectores possível, pelo que apoiamos, naturalmente, a proposta que prevê um alargamento a outros sectores. É igualmente razoável que os seis gases com efeito de estufa sejam incluídos, e consideramos que a venda por leilão de parte dos direitos deveria começar assim que fosse viável. Trata-se de um aspecto que está inteiramente em consonância com o princípio do \"poluidor-pagador\". Subscrevemos também a ideia de um tecto nacional de direitos de emissões a comercializar. Por conseguinte, votaremos as várias partes da proposta em conformidade com esta nossa posição.\nDe Roo (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, gostaria de começar por agradecer ao relator, senhor deputado Moreira da Silva, pela extremamente frutuosa cooperação. Enquanto Parlamento, subscrevemos o Protocolo de Quioto. Apenas quatro colegas votaram contra. No entanto, Quioto significa menos 8% e não mais 8%, o que já será em si bastante complicado. Sem medidas europeias, os nossos quinze governos não irão conseguir fazê-lo individualmente. Cerca de oito países introduziram impostos sobre a energia ou taxas sobre o CO2 nacionais, mas os grandes consumidores industriais não são abrangidos por essas medidas. E é precisamente aqui que se encaixa o sistema europeu de comércio de direitos de emissão, pois perto de 50% das emissões de CO2 europeias serão abrangidas por este sistema.\nNos Estados Unidos, o comércio de direitos de emissão de CO2 suscitou muita polémica, que não foi, contudo, seguida de qualquer tomada de decisão positiva. Na Europa, iremos, segundo se espera, tomar a decisão histórica de assumir a liderança da construção de um verdadeiro sistema. Isso é urgentemente necessário, pois durante a última década falámos em vão de um regime europeu de tributação sobre energia. Esse regime acabou por não se materializar porque os governos nacionais, primeiro o Reino Unido e agora a Espanha, votaram contra, e também porque o Comissário Bolkestein se recusou a criar um pelotão dianteiro. Este sistema de comércio de direitos de emissão equivale, na realidade, a esse regime europeu de tributação sobre energia, mas com uma nova indumentária. Porém, é até um sistema melhor; melhor do que o imposto sobre a energia ou a taxa sobre o CO2, tanto do ponto de vista ambiental como do ponto de vista económico.\nO meu grupo, o Grupo do Verdes, conseguiu fazer com que duas importantes alterações fossem adoptadas na Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor. A primeira é uma mão estendida aos Estados Unidos. Em Julho do ano passado, em Bona, falámos durante duas horas e meia com representantes das empresas americanas. Elas estão vivamente interessadas em aderir a um sistema internacional de comércio de emissões de CO2, e estão convencidas que os Estados Unidos irão também aderir, quando Bush já não estiver no cargo.\nNa segunda alteração que conseguimos fazer adoptar, incumbimos a Comissão Europeia de desenvolver propostas tendentes a alargar este sistema aos sectores residencial e dos transportes. Especialmente este último sector é muito importante, pois verificamos que os nossos governos nacionais não conseguiram reduzir as emissões de CO2 produzidas pelo sector dos transportes - o que será necessário.\nUm ponto que é ainda objecto de discussão é a atribuição dos direitos de emissão. O meu grupo é favorável a um sistema de leilão. Apresentámos uma solução de compromisso moderada, que consiste em leiloar 15% dos direitos de emissão e atribuir os restantes 85% a título gratuito. Mas mesmo esses 15% de direitos leiloados constituirão já um sinal positivo para as indústrias que adoptaram em antecipação medidas tendentes a reduzir as emissões de CO2. Se a maioria dos colegas apoiar esta alteração, o meu grupo ficará plenamente satisfeito.\n\nHyland (UEN).\nSenhor Presidente, a União Europeia pode, com toda a justiça, sentir-se orgulhosa dos esforços que envidou para o cumprimento dos compromissos assumidos em Quioto. É uma pena que os EUA não tenham estado à altura das suas responsabilidades. A este respeito, espero que a Comissão prossiga os seus esforços na cena internacional, fazendo ver aos EUA a necessidade de se juntarem a nós nesta questão essencial.\nEste é o primeiro acto legislativo, proposto pela Comissão desde a assinatura do Protocolo de Quioto, que combina o controlo da poluição com a poupança de 1,3 mil milhões de euros nos custos anuais que incorremos com o cumprimento dos nossos compromissos ao abrigo do mesmo Protocolo. Felicito a Comissão pela sua proposta, que faseia a aplicação da directiva de uma forma aceitável e que proporcionará à indústria o tempo necessário para se adaptar ao sistema, sem que fujamos às nossas responsabilidades essenciais. Felicito também o relator pelo seu excelente trabalho e o seu dossiê altamente técnico. Considero que a Comissão do Meio Ambiente deu, neste caso, um contributo válido para a proposta original da Comissão.\nApoio totalmente as melhorias introduzidas na directiva pela comissão. Uma vez que a proposta original se limitava ao CO2, congratulo-me por nós, aqui no Parlamento, sermos mais ambiciosos e pretendermos alargar o âmbito de aplicação da mesma a todos os gases com efeito de estufa. Isso demonstrará claramente a determinação da UE em conseguir progressos palpáveis nesta importante questão.\nCongratulo-me também com possibilidade de se estender o campo de aplicação da directiva de molde a incluir outros sectores, tais como os da indústria química e do alumínio. A este respeito, gostaria de salientar um caso especial: a situação da indústria da cal. Uma vez que os seus produtos apenas podem ser produzidos através da eliminação do CO2 existente no calcário e na dolomite, não há forma de se poderem reduzir as emissões de CO2. Por esta razão, o meu grupo apresentou uma alteração que propõe que se exclua as referidas produções do regime de comércio de emissões. A indústria continuaria a estar sujeita aos requisitos de vigilância, comunicação de informações e verificação. Gostaria também de solicitar aos colegas que ponderassem nesta situação em particular e apoiassem a nossa alteração, que é a alteração 89.\nA fase inicial, de carácter voluntário, deste regime é importante, e espero que os Estados-Membros encorajem activamente a máxima participação de todos os sectores. É igualmente vital que a directiva seja vinculativa a partir de 2008, para que exista uma meta concreta e tangível que nos ajude a não perder de vista os objectivos visados.\nPara concluir, gostaria de tecer um comentário genérico acerca do contributo da UE para a melhoria da protecção ambiental e o aumento da sensibilização para os problemas do ambiente. Na minha qualidade de deputado irlandês, estou absolutamente ciente de que a esmagadora maioria da legislação ambiental, assim como das mudanças de atitude, são um resultado directo da nossa adesão à União Europeia. Neste caso, como em tantas outras áreas políticas, a UE tocou de uma forma muito positiva os diversos aspectos da vida dos nossos cidadãos. A fim de maximizar o potencial do nosso trabalho neste sector crucial, aguardamos com expectativa a sua extensão aos países da Europa Central e Oriental. A este respeito, antecipo com algum entusiasmo uma resposta positiva do povo irlandês ao Tratado de Nice.\n\nBlokland (EDD).\nSenhor Presidente, durante os últimos meses pudemos testemunhar, neste Parlamento e também fora dele, um acalorado debate sobre o efeito de estufa. Será que a utilização de combustíveis fósseis e a acrescida concentração de dióxido de carbono na atmosfera constitui uma ameaça grave, ou será isso apenas um mito? Com efeito, investigação recente demonstrou que, muito embora o papel das emissões de CO2 pelo ser humano seja restrito e o comércio de direitos de emissão possa contribuir de modo limitado para a redução das emissões de CO2, o problema não poderá ser realmente resolvido.\nSerá, então, que o comércio de emissões é um projecto quimérico? Eu penso que não. A ideia de que o contributo da redução das emissões de CO2 para a contenção do efeito de estufa é apenas limitado é, quanto a mim, uma ideia errada. Se realmente for verdade que o papel do Homem na formação do efeito de estufa pode ser minimizado, nesse caso, o comércio de emissões terá realmente conseguido uma coisa, nomeadamente que estejamos agora mais conscientes dos nossos recursos naturais e os utilizemos também de forma mais racional. Deste modo, foi incontestavelmente atingido um segundo objectivo: se quisermos continuar a utilizar esses recursos naturais a longo prazo - como o carvão, o petróleo e o gás natural -, teremos de aprender a tratá-los de forma responsável.\nLidar de forma mais económica com os recursos naturais significa tratá-los de uma maneira diferente daquela que fazemos hoje. Por outras palavras, temos de consumi-los de uma maneira diferente da que consumimos hoje em dia. Por isso mesmo, é muito importante assegurar que isso se reflicta também no método de atribuição de direitos de emissão. Esse o motivo por que o nosso grupo, em conjunto com o Grupo PPE-DE, apresentou alterações tendentes a introduzir uma espécie de benchmark na directiva. A comparação dos níveis de consumo energético para determinar a atribuição de direitos de emissão constitui um incentivo adicional para as empresas tomarem medidas com vista a reduzir o consumo energético. Deste modo, oferece-se às indústrias a possibilidade de, com base numa comparação mútua e histórica, reduzirem significativamente as emissões de CO2, ao consumirem energia de forma inovadora. Isso constituiu um incentivo maior do que a introdução de uma taxa sobre energia e coloca também uma parte da responsabilidade social nos empresários e na indústria.\nConsequentemente, todas as propostas recentemente apresentadas que tendem a enfraquecer a directiva e a limitar o seu alcance não contribuem de forma construtiva para uma política energética melhor. Bem pelo contrário. Partindo do princípio de que determinados países não irão ratificar o Protocolo de Quioto, procura-se, assim, limitar o contributo próprio dos países e prevenir quaisquer desvantagens económicas. O facto de esta ideia partir de um pressuposto errado, fala por si. Com efeito, a redução do consumo de energia é também um objectivo sensato do ponto de vista económico.\nInfelizmente, tudo isto conduziu à apresentação de muitas alterações que, caso venham a ser adoptadas, irão comprometer gravemente a eficácia do instrumento de comércio de direitos de emissão. No entanto, as votações nas diferentes comissões parlamentares tornaram evidente que muitas alterações não podem, por isso mesmo, contar com apoio suficiente. Estou a referir-me às alterações que pugnam pela inclusão obrigatória de outros sectores e autorizam muitas excepções à regra. Também a alteração 97, sobre a co-incineração de resíduos, deverá ser rejeitada, porquanto promove a desigualdade entre as instalações de incineração de resíduos face às instalações de co-incineração. Ao contrário do que acontece nas primeiras, nas instalações de co-incineração têm lugar verdadeiros processos de produção, para os quais não devem vigorar excepções. Desta forma, a directiva torna-se desnecessariamente complicada. Por isso mesmo, apelo aos colegas para que não apoiem propostas desse teor.\nSenhor Presidente, terminarei dizendo que as soluções conducentes a um ambiente de vida e a um futuro melhores não são, muitas vezes, óbvias, seguramente no presente clima económico. Porém, o factor decisivo nesta matéria não é apenas o clima económico. O nosso papel enquanto administradores da Criação de Deus exige que zelemos por uma gestão adequada do Planeta e dos seus recursos naturais. Estou firmemente convicto de que isso se reveste de uma importância decisiva para a utilização sustentável dos recursos naturais deste Planeta, uma causa em que estamos empenhados. O comércio de direitos de emissão de gases com efeito de estufa pode constituir um meio para atingir esse fim.\n\nKronberger (NI).\nSenhor Presidente, passaram 12 anos sobre a Cimeira do Rio de Janeiro, onde se reconheceu que os gases com efeito de estufa têm de ser reduzidos a nível mundial, o que demonstra a lentidão infinita com que os processos de mudança global avançam no que diz respeito ao ambiente. O ponto fulcral da discussão reside nos custos. No entanto, é necessário que seja amplamente reconhecido que qualquer medida tomada actualmente não representa senão uma fracção dos custos das sequelas futuras, que terão de ser pagas mais tarde. Foi isso que aconteceu recentemente, na Europa Central, com a maior catástrofe causada por inundações conhecida na história. A água já desapareceu, mas as causas ficaram, pelo que temos de as combater, sobretudo ao nível local, mas também global.\nEm geral, reconhece-se que o passo mais importante consiste na redução radical de todos os gases com efeito de estufa. O relatório do senhor deputado Moreira da Silva indica o caminho correcto e fá-lo de uma forma excelente. Precisamos de uma perspectiva a longo prazo que implique também a nossa convicção de que se podem obter progressos reais. Ficámos aliviados ao saber, nas últimas semanas, que, por exemplo, a proibição dos hidrofluorocarbonetos levou a que, passados apenas alguns anos, o buraco de ozono sobre a Antárctida tenha voltado a diminuir, pela primeira vez. O comércio de emissões, em si, ainda não é suficiente para reduzir as emissões de gases com efeito de estufa, limitando-se a reparti-las de uma forma diferente. A luta, para que seja eficaz, tem de começar à porta da nossa casa. Para tal, temos de desenvolver antes de mais fontes de energia renováveis e de prosseguir vigorosamente no sentido dos objectivos que nos propusemos em matéria de eficiência energética. A perspectiva a longo prazo só pode consistir na aplicação do princípio poluidor-pagador e na utilização das receitas daí resultantes para objectivos específicos, bem como para melhorar a situação.\n\nKauppi (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhoras e Senhores, vamos hoje votar a directiva sobre o comércio de direitos de emissão na Europa. A União Europeia comprometeu-se a reduzir os gases com efeito de estufa de acordo com o Protocolo de Quioto. A Comissão tem estado a preparar uma proposta preliminar para regulamentar o comércio de emissões entre as empresas europeias. Vai fixar valores de tipo 'cap-and-trade? para a nossa indústria de elevada intensidade energética que deverão ser reduzidos anualmente de acordo com os objectivos de Quioto.\nEscusado será dizer que nós, na União Europeia, queremos dar o nosso contributo para melhorar o ambiente e reduzir as emissões à escala mundial. Sou a favor da noção de comércio global de emissões como uma via para acabar com as emissões de gases com efeito de estufa. Com toda a eficácia natural do mercado livre, o mercado das emissões canalizaria as reduções para aquelas áreas onde fosse mais barato assegurá-las. Em consequência disso, o custo global da política climática para a UE também permaneceria em níveis reduzidos.\nNo entanto, a proposta da Comissão contém vários pontos problemáticos que precisam de ser alterados. Os custos das reduções de emissões vão afectar a competitividade da indústria dos países da UE em comparação com a dos países não abrangidos pelo Protocolo de Quioto. Existe um perigo muito claro de em vez de cortes efectivos nas emissões assistirmos a uma fuga de emissões à escala global, quando as empresas europeias transferirem as suas instalações para países que não estão sujeitos ao acordo de partilha de encargos que é Quioto.\nO número de empresas que teriam de comprar licenças depende do modo como for feita a atribuição inicial. Decididamente, a atribuição inicial deve ser livre de encargos. Uma atribuição leiloada, e consequentemente paga, obrigaria as empresas da UE a suportar um custo adicional que as suas concorrentes fora da União Europeia, e a operar nos mercados internacionais, não teriam. A atribuição inicial não deve penalizar as empresas da UE que tratam eficazmente as suas emissões e deve ter em conta as medidas já adoptadas por cada empresa. Por exemplo, no meu país, a Finlândia, há mais de uma década que estão a ser feitos cortes voluntários nas emissões de dióxido de carbono. Oitenta e cinco por cento da indústria e das centrais de energia já celebraram acordos voluntários de poupança de energia com o Governo. O processo de atribuição inicial deve ter igualmente em conta o verdadeiro potencial técnico e financeiro de uma empresa para reduzir as respectivas emissões. Por exemplo, não se pode permitir que a indústria siderúrgica da área a que pertenço fique numa posição de desvantagem só por ser impossível fabricar aço sem produzir um certo volume de emissões de dióxido de carbono. O carvão não é utilizado na indústria siderúrgica para produzir energia mas como parte do próprio processo de produção. As emissões foram efectivamente reduzidas graças ao investimento em tecnologia moderna. Foi por esta razão que eu, juntamente com os meus colegas de grupo, apresentei uma alteração que permite que os produtos contendo carbono sejam excluídos do sistema de comércio de emissões de tipo 'cap-and-trade?, até um limite que pode ser atingido com a melhor tecnologia disponível.\nA proposta de uma directiva da Comissão é mais problemática para a Finlândia do que para muitos outros países. Os sectores da indústria abrangidos representam uma grande percentagem das emissões produzidas na Finlândia, que é superior à de outros países. Por outro lado, a Finlândia só obteria uma pequena parte das licenças na atribuição, uma vez que os objectivos nacionais são exigentes. Por outras palavras, a sua quantidade total de direitos será reduzida. Isto não sucede com outros países onde não existe qualquer tipo de compromisso e onde os objectivos em matéria de clima até permitem um aumento das emissões.\nEmbora teoricamente o comércio de emissões seja uma maneira rentável de reduzir as emissões, não podemos permitir que a proposta de directiva imponha restrições ao comércio susceptíveis de impedir a obtenção dos benefícios desejados. Na teoria, o comércio de emissões é mais vantajoso para aquelas empresas que terão de pagar mais se adoptarem medidas para reduzir as emissões do que se comprarem direitos de emissão a outras empresas. Na prática, porém, o resultado depende do modo como as licenças são atribuídas a cada instalação, ou seja, do número de instalações que terão de pagar pelas licenças de emissão e do preço destas no mercado. Distorcer a estrutura da concorrência dentro do mesmo sector industrial, tanto a nível europeu como a nível global, é um risco que deve ser cuidadosamente avaliado em qualquer futuro debate sobre a proposta.\n\nLange (PSE).\nSenhor Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, a senhora Comissária Wallström começou por descrever como as medidas de protecção do clima, adoptadas até agora na União Europeia, têm sido desadequadas. É por isso que queremos negociar um novo instrumento adicional no direito de emissão. Todos nós estamos de acordo quanto a isto, incluindo eu. Afirmo, no entanto, simultaneamente, que, se analisarmos atentamente o quadro global das emissões na União Europeia, podemos observar que alguns já estão muitíssimo empenhados na redução dos gases com efeito de estufa, enquanto outros, não. Creio que não devemos permitir que este novo instrumento adicional ponha em causa os esforços já feitos - aliás, com algum sucesso - e, em face dos quais, não deveríamos usar um colete-de-forças para destruir estruturas que foram bem sucedidas na redução do CO2 e de outros gases com efeito de estufa. Significa isto que considero importantes duas coisas: a primeira é uma maior flexibilidade e a segunda são condições justas.\nSe me é permitido começar pela maior flexibilidade, conheço uma empresa na minha região que reduziu em 27% as emissões de gases com efeito de estufa, desde 1990. Por que motivo haveria esta empresa de se associar ao sistema de comércio de direitos de emissão, quando tem bons motivos comerciais para dizer que não o quer fazer? Por outro lado, existe uma empresa que, apesar de não estar abrangida pela directiva, está interessada na mesma. Como reduziram o CO2 por iniciativa própria, gostariam de entrar no sistema. Sendo assim, sou a favor da criação da possibilidade de 'opt-in/opt-out?. A possibilidade 'opt-in?, tal como está prevista na proposta da Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor, parece-me completamente satisfatória, ao passo que a possibilidade 'opt-out? não me satisfaz; não existe um paralelismo entre as duas possibilidades, uma vez que, na possibilidade 'opt-out?, se coloca o limite de 31 de Dezembro de 2007. Sendo assim, gostaria de defender que as condições fossem iguais, de forma a que, se alguém quiser sair, não esteja completamente isento, mas tenha de cumprir as reduções de emissões que teria de cumprir se ainda estivesse dentro do sistema, ainda que sem este limite de 2007. Gostaria, portanto, de vos exortar a votarem a favor da alteração 81.\nRefiro-me agora à segunda área, relacionada com as condições justas. É óbvio que temos de garantir às empresas que entram no sistema e que já fazem esforços desde 1990 que estes serão tidos em conta na atribuição dos direitos de emissão. Em segundo lugar, é inadmissível que se adquiram direitos de emissão - vendidos, depois, com lucro - através da desactivação e da deslocalização das empresas, colocando-se, assim, postos de trabalho em risco. Estes direitos de emissão têm de prescrever. Se as duas coisas - flexibilidade e condições justas - forem associadas, será com consciência tranquila que podemos concordar com a protecção do clima através do comércio de emissões, mas sob condições flexíveis e justas.\nSterckx, (ELDR).\nSenhor Presidente, penso que a proposta da Comissão constitui uma excelente base. Todos têm de participar, e a primeira atribuição de direitos é gratuita. No entanto, há uma dificuldade, nomeadamente a possibilidade de ocorrerem distorções da concorrência no seio da União Europeia, ou seja, a possibilidade de surgirem demasiadas diferenças entre os sistemas de atribuição nacionais - e a senhora Comissária assinalou com toda a razão que isso é inaceitável. Por esse motivo, sou contra as isenções nacionais, isto é, que um Estado-Membro possa conceder uma isenção a uma empresa ou a um sector. Sou de opinião que todos têm de participar. Eventualmente, poder-se-ão conceder isenções a nível europeu por um qualquer motivo claro, que possa ser verificado de forma objectiva.\nAlém disso, considero que a atribuição de direitos de emissão deve ter em linha conta a eficiência energética da tecnologia utilizada numa empresa. Uma empresa que não funciona de forma eficiente não pode ser contemplada com uma generosa atribuição inicial de direitos de emissão a título gratuito. Uma vez que os direitos não podem ser vendidos - visto que há um elevado número de sectores que tem de operar num mercado global e que seria lesado com essas vendas -, haverá que definir critérios europeus de atribuição objectivos, transparentes e rígidos, e que sejam aplicáveis a todos. Assim, precisamos de um benchmark, da melhor tecnologia disponível e de assentar aí critérios obrigatórios para todos e para cada um dos Estados-Membros, visto que este sistema afecta também, de uma forma ou de outra, a repartição de encargos entre os Estados-Membros.\nPor consequência, existe a possibilidade - e quase todos os Estados-Membros que enfrentam dificuldades são, infelizmente, Estados-Membros pequenos, o que torna a discussão extremamente complicada para nós - de ocorrerem distorções da concorrência, o que não quer dizer que rejeitemos este sistema, uma vez que, para nós que enfrentamos dificuldades, ele torna o esforço mais suportável e menos oneroso, dado que conduzirá a uma redução do preço desse esforço.\nEsse o motivo por que precisamos de um sistema efectivo. De qualquer forma, teremos de ir adaptando este sistema e, para todos os efeitos, continuaremos a deparar-nos com problemas climatéricos, gases com efeito de estufa e medidas que teremos de tomar, muito para além de 2012. Mas há uma coisa que precisamos de ter bem presente: num cemitério económico, é impossível construir um paraíso ecológico.\n\nSeppänen (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, no intuito de evitar as alterações climáticas a nível global, os Estados Unidos da América propuseram um regime mundial de comércio de emissões de gases com efeito de estufa e a criação de mercados de licenças de emissões com essa finalidade. No entanto, os Estados Unidos não aderiram a esse regime, que deverá entrar em funcionamento no início de 2008. A Comissão sugeriu que o sistema de tipo 'cap-and-trade?, que os Estados Unidos rejeitaram, deveria ter início em 2005. Foi proposto para todos o mesmo sistema obrigatório, em que as reduções de emissões se baseiam nos mecanismos do mercado. Com este instrumento vai ser criado um mercado. O facto de ser um mercado não vai contribuir para reduzir as emissões. Os leilões do espectro de rádio no mercado europeu foram catastróficos. Além disso, o que a Comissão propõe não é um mecanismo de mercado. É um sistema que envolve uma distribuição administrativa de licenças de emissão entre os países e entre as diferentes empresas neles localizadas. Extremamente importante para o êxito deste sistema é a atribuição inicial, e isso não é um mecanismo de mercado.\nAs empresas de países que fixaram para si mesmos objectivos ambiciosos de redução de emissões ficarão numa posição de desvantagem em relação às restantes. As empresas que reduziram as suas emissões antes da entrada em vigor das licenças vão ser penalizadas. Para essas empresas, sairá mais caro aumentar a produção com emissões reduzidas do que para as empresas que produzem grandes volumes de emissões. Os países e empresas que utilizam grandes quantidades de energia nuclear ou eléctrica ficam favorecidos. O comércio comunitário de licenças de emissões não deverá ser obrigatório antes de 2008: até essa data, vamos deixar que seja um projecto-piloto facultativo para os Estados-Membros.\n\nBerthu (NI).\nSenhor Presidente, a proposta de directiva que tende a estabelecer um sistema de comércio de direitos de emissões de gases com efeito de estufa representa uma aplicação antecipada e uma aprendizagem gradual, no seio da Comunidade, do sistema definitivo que deverá entrar em vigor após 2008, nos termos do Protocolo de Quioto.\nO princípio de Quioto é simples. Trata-se de fazer com que aqueles que emitem gases com efeito de estufa paguem os custos dos danos invisíveis e não quantificados que causam ao ambiente, e, por conseguinte, a todos nós. Uma vez que estes danos infligidos a um bem público não se reflectem directamente nos preços, a ideia é criar um mercado único de direitos de poluir, os quais serão definidos, quantificados e vendidos pelas autoridades públicas. Estes serão gradualmente reduzidos por forma a reduzir, por sua vez, a poluição.\nDevo dizer que, de facto, este sistema é engenhoso. Trata-se de um sistema que conjuga bem o papel das autoridades públicas com os procedimentos de mercado, pelo que devemos desejar-lhe boa sorte\nEm segundo lugar, há que felicitar igualmente a Comunidade Europeia e os seus Estados-Membros por sustentarem activamente este sistema e por implementarem, voluntariamente, durante o período 2005-2007, uma formula experimental que nos permitirá limar as arestas, colocar-nos em melhor posição para dar resposta aos nossos compromissos de redução de emissões após 2008, e desempenhar, esperemo-lo, um papel pioneiro face aos outros continentes.\n\nA fórmula de aprendizagem assenta numa atribuição gratuita de direitos de emissão a cinco mil empresas de sectores sensíveis. Estes direitos serão comerciáveis à escala comunitária, permitindo assim aos operadores que tiverem efectuado poupanças ao nível das emissões beneficiar dos seus direitos residuais vendendo-os, por mútuo acordo, aos operadores que deles necessitarem.\nPodemos aprovar estas disposições, salientando, no entanto, que a atribuição gratuita dos direitos poderá não continuar depois de 2008, pois a seguir ao período de aprendizagem, o objectivo será levar as companhia a pagar na totalidade, e não marginalmente no momento da transferência, os custos não visíveis que estas emissões impõem à colectividade.\nQuanto às nossas reservas, gostaríamos de salientar que o sistema proposto aplica-se exclusivamente, na primeira fase, ao dióxido de carbono, mas é aconselhável que, a fim de evitar distorções, se comece desde já a considerar os meios de o alargar, tão cedo quanto possível, a todos os gases com efeito de estufa. \nAlém do mais, a atribuição inicial dos direitos de emissão, que primeiramente será baseada nos planos nacionais, deverá ser harmonizada a partir de 2008, segundo um procedimento de comitologia, cuja natureza e critérios não conhecemos muito bem, sendo que tudo isto nos parece demasiado vago e carece de mais especificações. Não obstante, pensamos que, em termos gerais, se trata de um bom sistema, pelo que apoiaremos o relatório Moreira da Silva.\nLiese (PPE-DE).\nSenhor Presidente, Senhora Comissária, Senhoras e Senhores Deputados, antes de começar a minha intervenção, gostaria de esclarecer que não falo, hoje, em nome da delegação CDU/CSU no Parlamento Europeu. A maioria desta delegação defende uma posição diferente, mas eu falo em nome do Grupo PPE-DE, que apoia os pontos essenciais do relatório Moreira da Silva, tal como este foi votado na Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor. Desejo exprimir o meu apoio ao relatório e a minha gratidão ao relator, pelo seu empenho. As negociações nem sempre foram fáceis de conduzir - ele teve de concordar com compromissos difíceis, concretamente, para o seu país -, pelo que merece o nosso especial apreço. Os compromissos eram difíceis para Portugal, mas eram razoáveis e úteis para o tema em causa.\nA protecção do clima será um dos maiores desafios nas próximas décadas. Temos de deixar, finalmente, de apresentar os negócios e a protecção do clima como se fossem pólos opostos. As cheias terríveis na Alemanha e nos países vizinhos tornaram-nos claro que, se não protegemos o clima, a economia também é muito prejudicada. Como é óbvio, estas cheias estão longe de poderem ser consideradas inequivocamente como uma consequência secundária das alterações climáticas - questão que continua a constituir um tema de debate académico -, mas os peritos não põem em causa que temos de fazer algo para evitar tais catástrofes no futuro. É, por isso, correcto que a Comissão apresente propostas sobre esta questão, mas é igualmente verdade - e neste ponto estamos todos de acordo neste Parlamento - que a proposta da Comissão em apreço apresenta grandes insuficiências e a discussão nas comissões centrou-se na forma de como havemos de resolvê-las. Houve um grupo que começou por fazer a tentativa de rejeitar a proposta da Comissão na sua totalidade e, quando não conseguiu, tentou, pelo menos, desvirtuá-la. Um outro grupo, ao qual pertenço, afirmou que a proposta tinha de ser melhorada. 'Melhorá-la, sim, desvirtuá-la, não!? - foi este o princípio orientador sob o qual trabalhámos e creio que o relatório da Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor eliminou de facto as principais insuficiências da proposta da Comissão.\nO mais importante é a aceitação de 1990 como um ano de referência, assim como o reconhecimento de acções desenvolvidas previamente pelas empresas. É simplesmente incompreensível que, em países como a Alemanha, o Reino Unido, a Finlândia e outros, que já fizeram alguma coisa, as pessoas sejam penalizadas por já terem dado início à protecção do clima. É por isso que a nossa introdução do ano de referência, assim como o reconhecimento de acções já desenvolvidas, é tão importante para que as empresas que já fizeram alguma coisa também sejam devidamente recompensadas por isso, tendo, assim, uma oportunidade de beneficiar do comércio de direitos de emissão de gases com efeito de estufa.\nExistem outros aperfeiçoamentos, aos quais o senhor deputado Lange se referiu; adoptámos uma alteração segundo a qual os certificados de emissão serão retirados se uma unidade de produção for encerrada, de forma a que o encerramento de uma fábrica e a destruição de postos de trabalho não possam ser apresentados como uma medida de protecção do clima. O Grupo PPE-DE apresentou outras 12 alterações, aprovadas por unanimidade, para aperfeiçoar o relatório Moreira da Silva, mas sem afectar o cerne dos compromissos. A alteração mais importante neste domínio diz respeito ao tratamento da indústria do cimento e da cal. É um facto que é mais difícil evitar emissões de CO2 na produção de cal e de cimento do que em outros sectores, pelo que isto tem de ser tomado em consideração, sem pôr em causa o objectivo global.\nTal como a maioria do Grupo PPE-DE, também eu me oponho pessoalmente a qualquer 'opt-out? para países inteiros e, sobretudo, à concessão de qualquer 'opt-out? sem condições prévias. Mesmo que seja na fase inicial, não podemos falar de um 'opt-out? se não existirem condições prévias muito claras, as quais têm de ser sujeitas, elas próprias, a uma fiscalização imediata. O comércio de emissões constitui o instrumento da economia de mercado para a protecção do clima e, dado que acredito na economia de mercado, sou favorável ao relatório Moreira da Silva e peço aos meus colegas desta câmara que votem a favor do mesmo.\nHulthén (PSE).\nSenhor Presidente, gostaria também de começar por me associar ao clube de fãs do senhor deputado Moreira da Silva e agradecer-lhe o excelente trabalho. Gostaria também de agradecer a excelente mesa redonda que teve lugar ontem à noite, uma discussão que se revelou sensata e equilibrada, bem como extremamente útil para o debate. Quero também manifestar os meus agradecimentos pelo documento da Comissão que constituiu uma excelente base de trabalho. Tendo em conta o pouco tempo de que dispomos, provavelmente devíamos ter aprovado a proposta sem alterações. Contudo, o Parlamento propôs várias.\n\nTenho algumas opiniões sobre quais os aspectos que deveriam ser considerados quando debatemos sobre sistemas para a comercialização de direitos de emissão. Temos três compromissos a ter em conta: assegurar a redução das alterações climáticas; assegurar que a nossa indústria, para a qual o sistema foi criado, tenha também oportunidade de competir em termos equitativos; por último, respeitar e manter os compromissos internacionais, como o Protocolo de Quioto, pelo que não podemos mudar as regras de base.\nPara que o sistema funcione, julgo que os seis requisitos seguintes têm de ser satisfeitos. O sistema tem de ser simples. Tem de ser, do ponto de vista administrativo, simples. Não podemos criar um sistema de tal modo complicado que os participantes, principalmente as empresas, não o compreendam. O sistema tem, obviamente, de ser vinculativo. Afinal de contas, não podemos criar um campo de jogos onde alguns jogadores dizem: \"agora não quero participar, portanto, vou desistir e sentar-me junto às linhas laterais.\" Temos de saber quem fará parte do sistema, que, é óbvio, deverá envolver não só países como também instalações individuais.\nPenso igualmente que teria sido positivo atribuir direitos de emissão utilizando um processo de leilão. São muitas as opiniões acerca da forma como deverá processar-se a atribuição de direitos. O compromisso que irá agora a votação baseia-se no seguinte: durante a primeira fase, 95% serão atribuídos gratuitamente e 5% por leilão, o que considero uma boa solução. Pelo menos, desta maneira, a possibilidade de leiloamento existe, o que se coaduna melhor com o princípio do \"poluidor-pagador\".\nEscusado será dizer que o tecto relativo às emissões deve ser vinculativo e estar ligado ao controlo da aplicação do sistema. Tal como o relator, também entendo que o sistema deve incluir mais gases do que exclusivamente o dióxido carbono. \nHouve também alguma discussão em torno da possibilidade de transpor direitos de emissão de um ano para o outro, o que considero correcto. As empresas que não utilizaram os seus direitos de emissão durante todo um ano deverão poder fazê-lo no ano seguinte.\nHá ainda alguns aspectos que precisamos de tornar mais claros, assim como salientar que todo este processo deverá decorrer de acordo com o Protocolo de Quioto. Não podemos inventar coisas. Acima de tudo, gostaria de instar o Conselho a garantir que tomará uma decisão a 17 de Outubro.\nPohjamo (ELDR).\nSenhor Presidente, o objectivo da União de reduzir as emissões de gases com efeito de estufa é justificado, mas a solução proposta - como sucede frequentemente com as decisões da UE - é burocrática e dispendiosa. Foi dada mais atenção aos aspectos de pormenor do sistema do que à redução efectiva das emissões. Além do mais, trata de forma desigual os diferentes Estados-Membros, dependendo de questões como a estrutura industrial e a estrutura da produção de energia e do quanto já foi feito para reduzir as emissões. Todos estamos de acordo com o que deve ser o nosso objectivo. Há que respeitar os compromissos de Quioto.\nTêm sido feitas muitas críticas ao sistema de comércio de emissões. Será especialmente difícil para as siderurgias que lutam no mercado global, têm planos de expansão e já fizeram muita coisa para reduzir as emissões. A Comissão apresentou uma proposta pobre, na qual a Comissão da Indústria, do Comércio Externo, da Investigação e da Energia introduziu importantes melhorias que acabaram por ser anuladas quando a Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor a discutiu. Espero que quando procedermos à votação sejamos capazes de melhorar a proposta, aprovando alterações que permitam uma prática de 'opt-out? menos rígida e a exclusão do dióxido de carbono, enquanto matéria-prima, do cálculo da quantidade de direitos. Penso que neste contexto os leilões e os limites de partilha de encargos por país não são adequados. O sector das telecomunicações mostrou-nos que os leilões não são de recomendar.\nOs problemas associados ao comércio de emissões afectam muitos sectores industriais em toda a Europa. Estão envolvidos na indústria muitos postos de trabalho. Corre-se o perigo de a produção ser transferida para outro lugar, onde cause menos poluição.\n\nCaudron (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, baseando-nos nos dois factores-gémeos, por um lado, o grave nível de poluição atmosférica dos dias de hoje e a sua previsível evolução, por outro, os objectivos de Quioto e respectivos meios de os alcançar, se recusarmos a concessão de direitos aos retardatários, o domínio excessivo e perpétuo dos países ricos sobre os países pobres e, acima de tudo, a comercialização do ar, que considero ser um recurso universal, não podemos senão expressar as nossas reservas relativamente a um sistema de direitos de poluição e ao seu comércio. Não nego que este sistema seja inquestionavelmente melhor do que o actual, mas gostaria de dizer, com toda a sinceridade, que, pessoalmente, me assusta esta falta de consciência generalizada, tendo em conta que respirar é algo a que nunca nos poderemos furtar. \nObviamente que, neste quadro, o nosso relator fez um excelente trabalho. Devo dizer que o deputado Moreira da Silva contribuiu grandemente para melhorar o sistema ao alargar o campo de aplicação, ao torná-lo obrigatório e ao propor uma complementaridade com outras políticas ambientais - transportes públicos, energias renováveis, fiscalidade, investigação, eficiência energética. Por conseguinte, há espaço para votar a favor destas propostas, sem no entanto abandonarmos a nossa luta em prol de uma política global mais corajosa e menos mercenária nesta matéria.\nOomen-Ruijten (PPE-DE).\nSenhor Presidente, permitir-me-á que comece por agradecer ao relator o cuidado e a dedicação com que tratou este dossier. Ele esteve e está particularmente receptivo aos problemas que esta proposta suscita. Quero agradecer-lhe e felicitá-lo pela enorme perícia, mas seguramente também pela perseverança com que ele procura zelar por que o sistema de comércio de direitos de emissão seja coroado de êxito. Subscrevo a opinião do senhor deputado Liese, segundo a qual o relator não optou pelo ângulo da Europa do Sul, mas procurou, de forma particularmente judiciosa, associar o Sul ao Norte.\nA proposta é uma decorrência de Quioto, onde ficou acordado que a emissão de gases com efeito de estufa devia ser reduzida. É com legítimo orgulho que posso anunciar que o sistema de comércio de emissões já funciona bem no Estado-Membro de onde sou oriunda. Um bom sistema de comércio de direitos de emissão tem de preencher um conjunto de critérios: não pode fazer distinção entre empresas e sectores e tem de premiar os precursores pelas medidas que já tomaram. Voltarei a este assunto dentro de instantes. O sistema não pode bloquear o mercado, e tem, por consequência, de oferecer também possibilidades aos novos operadores que ingressam no mercado. Além disso, o sistema tem de ser competitivo na Europa e não pode influenciar negativamente a posição europeia no mercado global.\nDo meu ponto de vista, a proposta da Comissão não preenche esses critérios. Um 'tecto? ou um sistema de comércio de emissões pode ser realizado mediante o leilão ou o grandfathering - a atribuição, a título gratuito, dos direitos de emissão. O sistema de leilão pode constituir uma solução, contanto que o mercado funcione bem, mas, se esse leilão só tiver lugar na Europa, as relações de concorrência com o resto do mundo serão distorcidas.\nA principal desvantagem do sistema de grandfathering reside no facto de os direitos serem inicialmente atribuídos a título gratuito, com base nas emissões desse momento. Um sistema dessa natureza não tem minimamente em conta as reduções de consumo energético que já foram introduzidas no mercado dos Países Baixos - e seguramente também no da Alemanha e de alguns outros países. Esse o motivo por que considero que seria preferível desenvolver um sistema em que os direitos são atribuídos com base em padrões de desempenho. Esses direitos têm primeiramente de ser merecidos à luz de um funcionamento mais eficiente em termos energéticos, antes de serem leiloados.\nApoio sinceramente a proposta adaptada, que inclui um conjunto de alterações que apresentei em nome do meu grupo. Gostaria ainda de dizer aos meus colegas alemães que compreendo a sua posição.\n\nBowe (PSE).\nSenhor Presidente, tal como muitos outros aqui nesta assembleia, congratulo-me com o relatório e felicito o relator pelo trabalho que desenvolveu até ao momento. O compromisso a que chegámos e que aprovámos na Comissão do Meio Ambiente permitiu ultrapassar muitos dos pomos de discórdia entre os diversos colegas do Parlamento, embora, como sabemos, não todos. Tal como muitos outros, se não todos, também eu apoio firmemente esta proposta. Esta está a transformar-se numa medida flexível, com base no mercado e ajudará seguramente a UE a atingir as metas de redução de CO2 que deverá cumprir. Isso acontecerá também com custos razoáveis, o que não deve ser menosprezado.\nAtravés dos regimes nacionais existentes estamos a aprender com a prática, e deveremos continuar a fazê-lo. Por conseguinte, deveremos permitir que os regimes em curso cheguem ao seu termo natural e que algumas instalações industriais optem por não participar (opt out), ou por participar (opt in), pelo menos, nas fases mais iniciais do novo regime.\nVeremos de bom grado a inclusão de todos os seis principais gases com efeito de estufa. Pelo contrário, não verei com bons olhos o estabelecimento de limites à atribuição de direitos de emissão, a introdução de um sistema não testado de referência, ou a limitação do acesso aos sistemas de comércio internacionais, tal como previstos no Protocolo de Quioto. São medidas que teremos ainda de estudar.\nTodas as viagens começam com um primeiro passo. Não deveremos menosprezar a distância a percorrer na viagem que hoje iniciámos com esta legislação. Não deveremos subestimar quão íngreme, acidentado e difícil é o caminho a percorrer, mas esperamos, para o bem de todos nós e de todo o mundo, que possamos começar com o pé direito e na direcção certa.\nAlyssandrakis (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, o Protocolo de Quioto foi amplamente saudado como um passo importante na luta contra as alterações climáticas que ameaçam a vida no nosso planeta. No entanto, sob as pressões dos EUA, o Protocolo contém um buraco que permite que os países ou empresas não cumpram os compromissos assumidos. Estou a referir-me ao regime de comércio de direitos de emissão de gases com efeito de estufa.\nÉ impensável criar-se todo um mercado para comercializar a poluição como se esta fosse uma mercadoria, um mercado onde, em vez de reduzirem as suas emissões, as empresas podem comprar emissões excedentárias a outras empresas que estão dentro dos seus limites. É igualmente impensável que se possa invocar o direito de poluir. Juntamente com o famoso princípio do 'poluidor-pagador?, isso significa que qualquer pessoa que possa pagar está autorizada a poluir impunemente.\nEstamos horrorizados por a União Europeia ter baseado a sua política de aplicação do Protocolo de Quioto no comércio de emissões e estar a lidar com todo este problema em termos de mercado. Isto demonstra como são hipócritas as suas proclamações sobre o ambiente e o clima. Na teoria, apoia o Protocolo de Quioto; na prática, compromete-o. Reduzir as emissões de gases com efeito de estufa e permitir que os monopólios continuem a obter lucros obscenos são práticas que se excluem mutuamente. É verdade que no sistema capitalista tudo pode ser comprado e vendido, até mesmo a poluição. Todavia, o clima e o futuro da vida no nosso planeta não podem ser comprados nem vendidos. A protecção do nosso planeta está nas mãos do movimento popular.\n\nLangen (PPE-DE).\nSenhor Presidente, gostaria de começar por agradecer ao senhor deputado Moreira da Silva, que, à força de um imenso trabalho minucioso, transformou uma proposta da Comissão cujo conteúdo era muito pobre e que, na realidade, deveria ter sido completamente rejeitada, numa proposta útil para discussão. Portanto, agradeço-lhe muito, porque aquilo que os seus serviços apresentaram, Senhora Comissária Wallström, não corresponde ao padrão de qualidade necessário para fazer avançar a protecção do ambiente a nível europeu. Em oito anos e meio, nunca me deparei com uma proposta de directiva tão má como aquela que foi apresentada aqui na câmara, por isso, pode estar grata pelo facto de o Parlamento ter acabado por ter a oportunidade de aperfeiçoar certos aspectos desta proposta medíocre. Isto seriam as minhas observações introdutórias.\nEm segundo lugar, concordo plenamente com o colega Lange em que, se queremos que esta proposta se torne realidade, é necessário que inclua a flexibilidade sob condições justas. As condições justas são necessárias não só porque alguns Estados-Membros da União Europeia já tinham desenvolvido acções significativas, enquanto outros, não, mas também dada a relevância do comércio de emissões para a competitividade. Toda a gente possível e imaginária nesta câmara teve algo a dizer sobre os EUA e sobre os maus rapazes nos EUA, para dizerem, só então, que do que se trata, no fundo, é de um imposto sobre a energia. A senhora deputada Corbey afirmou que a electricidade de origem nuclear não deve receber um tratamento favorável. Aquilo que a Comissão propôs não cumpre as suas próprias condições. Trata-se de um monstro burocrático, absolutamente ineficaz em termos ambientais, que nem é culpa de Quioto, nem se pode justificar com base nele, porque o Protocolo de Quioto, Senhora Comissária Wallström, foi assinado pelos Estados-Membros. Em Quioto, os Estados-Membros assumiram compromissos. O Protocolo de Quioto refere-se a seis gases com efeito de estufa. A vossa proposta refere-se apenas a um. O Protocolo de Quioto compromete os Estados-Membros. A senhora Comissária quer impor obrigações às empresas. O Protocolo de Quioto coloca os Estados-Membros em posição de recorrer a qualquer instrumento. A senhora Comissária quer anular a responsabilidade dos Estados-Membros, através da burocracia da Comissão. O Protocolo de Quioto entra em vigor entre 2008 e 2012. O seu comércio de emissões obrigatório começa já em 2005.\nO Protocolo de Quioto dispõe, pelo menos, de três instrumentos, dos quais a senhora Comissária só utiliza um e, acima de tudo, a senhora Comissária viola o princípio mais importante, sobre o qual a comunidade internacional chegou a acordo, isto é, que o CO2 deve ser reduzido a nível mundial onde isto for possível de forma mais económica e mais rápida. Contudo, é evidente que o que a senhora Comissária está a propor aqui é um comércio interno europeu, que não terá qualquer efeito para o exterior e que custará entre 20 a 33 euros por tonelada de equivalente de CO2. A senhora nem sequer incluiu nenhum dos outros dois instrumentos na sua directiva. O Protocolo de Quioto ambiciona uma mistura na qual os custos devem situar-se em 6 euros por tonelada de equivalente de CO2 e se, for posto em prática o que a senhora Comissária propôs, ocorrerão desactivações de empresas e transferência de postos de trabalho. Não alcançaremos qualquer resultado positivo a nível mundial e é por isso que somos a favor não só de condições justas, mas também da concorrência dos instrumentos até ao início do Protocolo de Quioto.\nOs 15 Estados-Membros da União Europeia comprometeram-se todos a reduzir em 8% as emissões de gases com efeito de estufa. A União Europeia assumiu um compromisso diferente, uma partilha de encargos diferente. Esta partilha de encargos prevê, por exemplo, que um país como a Alemanha tenha uma participação forte, com uma redução de 21%, enquanto a Portugal, por exemplo, é permitido um aumento de 27% sobre os valores de 1990. Isto é muito justo e responsável, mas, agora, quando a Alemanha e o Reino Unido são os únicos Estados que podem apresentar sucessos, sem este monstro burocrático da Comissão, chamado 'comércio de emissões?, não podem castigá-los, afirmando que aqueles que o fizeram voluntariamente têm de ser agora penalizados adicionalmente pelo facto de terem sido bem sucedidos. Senhora Comissária Wallström, como é suposto que este tipo de imposição aos Estados-Membros e às empresas possa motivá-los? Enquanto deputado alemão, posso dizer-lhe que, na Alemanha, desde 1990, foram feitas reduções de 231 milhões de toneladas de equivalente de CO2. É uma quantidade enorme. No mesmo período, a Espanha, outro Estado-Membro, emitiu mais 100 milhões de toneladas de equivalente de CO2. Penalizar as empresas alemães pelas omissões espanholas é a forma errada de resolver o assunto, pelo que peço à câmara que apoie o ponto 75, que pretende atribuir maior responsabilidade aos Estados-Membros.\nLinkohr (PSE).\nSenhor Presidente, se dispusesse de mais de dois minutos de tempo de uso da palavra, desmantelaria, da forma o mais amigável possível, os argumentos do senhor deputado Langen. Creio que a Comissão apresentou um documento muito bom, que estou certo que melhorámos, porque o Parlamento faz sempre tudo melhor. Quero tomar posição em relação aos seguintes pontos. Em primeiro lugar, já possuímos um comércio de emissões; desde 1996, foram comercializadas cerca de 70 milhões de toneladas de CO2 a nível mundial, suponhamos que por um preço de 3 dólares americanos por tonelada, equivalente a um volume de negócios de 210 milhões de dólares americanos e o comércio está a aumentar de forma exponencial. É necessário pôr ordem neste comércio e esta directiva ajuda-nos a fazê-lo na Europa. É por isso que ela é razoável.\nSou bastante favorável a que as experiências passadas dos Estados-Membros sejam tidas em conta, o que significa que necessitamos de um período de transição, mas este período de transição tem de ser limitado. Na minha opinião, este limite está no ano de 2008, momento em que a mesma norma tem de ser aplicada em toda a Europa. Também quero chamar a atenção para o facto de o direito europeu em matéria de concorrência ainda estar em vigor no comércio de emissões, pelo que a Comissão pode sempre - não obstante Quioto - intervir no mercado, se pensar que a concorrência está a ser distorcida.\nEste comércio de emissões anuncia, de facto, uma nova era na nossa economia, uma vez que é atribuído um preço aos gases de escape - neste caso, ao CO2. Tendo em conta o preço estimado - a Comissão parte do princípio que este será de 20 euros por tonelada - é muito fácil imaginar a importância que isto terá para a economia, para o sector da energia e para a ecologia. Estamos realmente a aproximar-nos de uma mudança de paradigma, pelo que tenho a certeza que este não será o último debate sobre este tema. Espero que a resolução do Parlamento acabe por constituir a base para uma aproximação entre nós, permitindo-nos chegar a uma solução razoável.\n\nFlemming (PPE-DE).\nSenhor Presidente, em primeiro lugar, gostaria de agradecer muito calorosamente ao senhor deputado Moreira da Silva, que foi um excelente relator e produziu um bom relatório. 'ET?, 'Emission tradit? (comércio de emissões), é um ser estranho e desconhecido, proveniente de um astro estranho e desconhecido. Ainda não sabemos se devemos receá-lo ou amá-lo. De qualquer modo, tentei dar um rosto um pouco mais humano a este ser e apresentei uma série de alterações, adoptadas, em parte, pela Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor. Alteração 2: se é necessário que as autoridades procedam à actualização fazendo várias modificações nas instalações, então, por favor, que isto aconteça com o acordo dos operadores. O documento da Comissão afirma que esta estipulará um método de atribuição harmonizado para o período que começa no dia 1 de Janeiro de 2008. Preferia que não o fizesse. Creio que o Parlamento tem o direito de estar envolvido nisto através do processo de co-decisão.\nO meu objectivo na alteração 30 é que a atribuição de direitos a novas instalações, em princípio, seja harmonizada a nível de toda a UE. A minha alteração 37 é particularmente importante. Está relacionada com a necessidade de os Estados-Membros garantirem que os operadores de explorações, nos prazos estabelecidos, possam utilizar antecipadamente os direitos de emissão ou inscrevê-los numa reserva para o ano seguinte. Tal parece-me muitíssimo importante e torna as coisas um pouco mais exequíveis. Creio que nenhum de nós deve temer esta proposta. Afinal, estamos a tratar apenas do período entre 2005 e o final de 2010, que a Comissão já designou como uma espécie de corrida de ensaio. Não tema, meu caro e corajoso Senhor Deputado Langen; podemos continuar a alterar tudo isto. Tenho a certeza que será só depois da votação de hoje que se iniciará verdadeiramente um grande processo de debate.\n\nRandzio-Plath (PSE).\nSenhor Presidente, nós - e quero com isto dizer não só os agentes económicos, mas também os Estados-Membros e a União Europeia - temos de nos manter firmes na implementação do Protocolo de Quioto. O senhor deputado Langen não deveria esquecer que vivemos num mercado interno que não é pensado para funcionar de tal forma que as luzes se apaguem em toda a Europa, mas sim de forma a que tentemos gerar um crescimento económico compatível com o ambiente e sustentável, no interesse do emprego e da preservação do ambiente. Por conseguinte, penso que é muito correcto e adequado que a Comissão registe o facto de já existirem alguns Estados-Membros envolvidos no comércio de emissões e de alguns deles, como foi hoje afirmado repetidamente, já terem desenvolvido acções no domínio da redução do dióxido de carbono. Por isso, é particularmente importante que tomemos por referência o ano de 1990.\nPermitam-me ainda fazer uma observação do ponto de vista económico, dizendo que é extraordinariamente importante que os certificados de emissão sejam atribuídos gratuitamente. Não se ganha nada com leilões; foi isto que nos demonstraram as nossas amargas experiências do passado, desde o comércio com licenças de bananas, ao leilão das licenças UMTS, e é por isso que é importante que este instrumento seja atribuído gratuitamente. Isto é importante do ponto de vista dos investidores, uma vez que tal não irá implicar que as empresas sejam prejudicadas por custos iniciais, assim como irá garantir que o comércio de emissões não funcione como um imposto. Portanto, as empresas dispõem dos meios necessários para a investigação e o desenvolvimento, assim como para a utilização dos processos de poupança de energia, com baixo nível de emissões. A atribuição gratuita garante também que todos os participantes estejam em pé de igualdade e que o processo seja transparente. Considero isto muitíssimo importante e tenho de dizer que felicitamos esta proposta também por motivos económicos, porque ela contribui, finalmente, para a internalização dos custos externos. Gostaria, no entanto, de pedir à Comissão que faça todo o possível para alcançar um avanço decisivo também na directiva-quadro relativa à tributação, porque isto só pode contribuir para completar as tributações às empresas, contribuindo assim para que a Europa realize com sucesso ...\n(O Presidente interrompe a oradora)\n\nKorhola (PPE-DE).\nSenhor Presidente, este relatório é indubitavelmente muito importante. Resta apenas saber se o seu impacto na vida real vai ser negativo ou positivo. Nessa altura, estarão em causa empresas reais e empregos de pessoas reais, a subsistência de famílias reais e alterações climáticas reais. É uma experiência onde a UE não pode dar-se ao luxo de fracassar.\nEm princípio, apoio entusiasticamente o comércio de emissões, mas é preciso dizer que a presente proposta é incompleta e isso preocupa-nos. A proposta da Comissão, entre outras coisas, não conseguiu dar resposta às seguintes questões. Em primeiro lugar, há a competitividade das empresas que aplicaram medidas de protecção ambiental nas fases iniciais, tendo especialmente em conta os limites fixados para cada país em resultado da partilha de encargos. Depois, há os factores da partilha dos encargos entre os Estados-Membros que causam distorções da concorrência, a relação entre o comércio de emissões e os interesses fiscais de cada Estado, e a relação entre o comércio de emissões e o mercado livre da energia. A seguir, temos também as questões das transferências em massa do rendimento proveniente da acção cooperativa entre diferentes operadores e Estados, o alargamento, a autoprotecção da UE contra os ataques de operadores de países ou especuladores de tipo Soros, e as questões relacionadas com a protecção jurídica e o acesso à justiça. Felizmente, a comissão aceitou a minha proposta relativa a estas últimas questões.\nPara além das questões que continuam por clarificar, a proposta parece confundir os fins que pretende alcançar e os meios para o conseguir, o nível nacional e o nível da empresa, os instrumentos de mercado e a administração tradicional baseada no controlo. Esta confusão não contribui para alcançar o objectivo pretendido e sobrecarrega desnecessariamente o próprio objectivo, a redução das emissões, que até este momento teve uma aceitação unânime por parte dos operadores europeus. Os níveis de burocracia excepcionalmente pesados que acompanham o sistema de comércio de emissões, uma burocracia que lamentavelmente o Parlamento não quis assumir a responsabilidade de desmantelar, prometem dificuldades adicionais.\nO que me tem preocupado de um modo especial é a possibilidade de fuga de carbono. Sem a alteração que eu propus, a directiva não faria qualquer distinção entre as emissões de dióxido de carbono resultantes da utilização do carvão como fonte de energia e as que resultam da utilização deste produto como parte de um processo industrial. Em consequência de uma tal lacuna, a posição da indústria siderúrgica europeia, que satisfaz normas ambientais globais excelentes, correria o perigo de enfraquecer nos mercados globais, provocando não só prejuízos de natureza económica mas também danos ambientais em grande escala.\n\nDoyle (PPE-DE).\nSenhor Presidente, esta directiva põe em evidência a seriedade da nossa determinação em pôr fim aos gases com efeito de estufa. Felicito o relator pelo excelente trabalho que desenvolveu numa área muito difícil.\nA questão da oportunidade de se tornar vinculativa, na fase-piloto, a participação no regime de comércio de emissões, previsto por esta directiva, foi alvo de aceso debate nos Estados-Membros, incluindo a Irlanda. Trata-se de um dos elementos cruciais da proposta de directiva. As perspectives ambientais e industriais são bastante diferentes, sendo necessário que encontremos o equilíbrio correcto. Bem vistas as coisas, governamos por acordo.\nO desejo, visto numa perspectiva ambiental, de se dispor de um regime totalmente vinculativo deverá ter em conta considerações de mercado, não prejudicando a indústria. Deverá ser flexível e basear-se no mercado. Faz sentido aceitar um regime vinculativo a nível dos Estados-Membros, uma vez que todos os Estados devem participar no esforço de redução das emissões. Na verdade, precisaremos de dispor de vendedores no mercado para que este possa funcionar. É preciso que exista alguma margem de manobra ao nível das diferentes instalações fabris para que possam, temporariamente e apenas na fase-piloto, não participar (opt out) no regime. Evidentemente que deverá exigir-se a qualquer instalação fabril que escolha não participar (opting out) que tome medidas equivalentes, com vista a reduzir as emissões. Esta possibilidade temporária de não participar deverá apenas existir na fase-piloto, pois, a partir de 2008, somos obrigados a atingir as metas juridicamente vinculativas ao abrigo do Protocolo de Quioto.\nApelo a que apoiem a alteração 50, assim como a alteração 99 acerca do CO2 emitido pela descarbonização do calcário para a produção de cal, contribuindo para o mercado de forma importante e favorável ao ambiente. Espero que a Comissão possa aceitar estas alterações.\n\nWallström\nSenhor Presidente, caros colegas, gostaria de começar por expressar os meus agradecimentos pelas contribuições construtivas e válidas dadas ao longo deste interessantíssimo debate. Esta não é a primeira vez, e acreditem-me, não será a última, que debateremos medidas para combater as alterações climáticas.\nPermitam-me que comece por enquadrar este debate num contexto mais alargado, ou seja, as informações que temos em mãos sobre as alterações climáticas. Estamos cientes de que as alterações climáticas são uma realidade. O aumento da temperatura registado durante o séc. XX é o maior em mil anos. Sabemos que a camada de neve no hemisfério norte diminuiu cerca de 10% desde os finais dos anos sessenta. Sabemos qua a espessura da massa glaciar diminuiu cerca de 40% em apenas uma década. Os investigadores - e nós reunimos os principais investigadores no mundo em matéria de clima - afirmam que, para fazer face às alterações climáticas, teremos de ir muito mais longe do que o Protocolo de Quioto. Precisaremos, portanto, de tomar medidas com um alcance muito maior do que as que têm sido objecto de debate até agora. \nRatificámos o Protocolo de Quioto e estamos, efectivamente, a trabalhar no seio da UE, em três frentes diferentes. Actuamos num cenário internacional ao instar os outros países, não membros da UE, como, por exemplo, os Estados Unidos, a assinaram o Protocolo. É importante continuar a promover condições adequadas, bem como a consecução dos objectivos exequíveis de Quioto. Contudo, temos igualmente de ser credíveis internamente, razão por que criámos o Programa Europeu para as Alterações Climáticas. Em conjunto com todas as partes interessadas, identificámos as medidas que precisamos de tomar no interior da União, por forma a honrar os nossos compromissos e combater as alterações climáticas de uma forma eficaz em termos de custos. O comércio de direitos de emissão é um desses instrumentos.\nAcrescentaria apenas que todos nós entendemos que o cumprimento dos compromissos assumidos em Quioto tem custos, mas a verdade é que incorreremos igualmente em custos se nos demitirmos de actuar. Fazer como outros fazem, pondo-nos à parte ou desistindo de fazer qualquer coisa, não pode considerar-se um contributo para a criação de condições equitativas. É preciso ter isto presente. O comércio de direitos de emissão é, consequentemente, um dos instrumentos de que precisaremos no futuro.\nTemos falado apenas de grandes fontes de emissões, mas precisamos também de rever o sistema de transportes e, de futuro, tomar medidas efectivas nessa matéria.\nPresidente. -\nGostaria de lhe agradecer muito, Senhora Comissária, não só por ter participado no debate, mas também pelo seu empenhamento nesta questão.\nEstá encerrado o debate.\nPresidente. -\nÉ com enorme prazer que estendo as mais cordiais saudações de boas-vindas à delegação do Grande Hural, o Parlamento da República da Mongólia, chefiada por sua Excelência, o senhor Sanjbegziyn Tumur-Ochir, Presidente do Grande Hural. Os membros da delegação tomaram já os seus lugares na Galeria dos Visitantes.\nEsta visita a Bruxelas do Presidente do Parlamento da Mongólia é uma grande honra para nós e uma nova prova do reforço das relações entre a União Europeia e a República da Mongólia.\nEstou certo de que as conversações entre os deputados da delegação da Mongólia e os diversos deputados do nosso Parlamento, ontem e hoje, terão sido frutíferas, servindo para estreitar os laços entre as nossas duas Instituições.\nSejam muito bem-vindos.\nPresidente.\nSegue-se na ordem do dia a recomendação para segunda leitura (A5-0285/2002) da Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política dos Consumidores, referente à posição comum adoptada pelo Conselho tendo em vista a adopção de uma directiva do Parlamento Europeu e do Conselho que altera pela vigésima terceira vez a Directiva 76/769/CEE do Conselho, relativa à limitação da colocação no mercado e da utilização de algumas substâncias e preparações perigosas (substâncias classificadas como cancerígenas, mutagénicas ou tóxicas para a reprodução - CMR) (8328/1/2002 - C5-0267/2002 - 2001/0110(COD)) (relator: deputado Nisticò).\n\nNisticò (PPE-DE)\nSenhor Presidente, serei extremamente breve, pois já debatemos aprofundadamente este relatório. Pretendo apenas salientar elementos novos que emergiram de um debate muito aceso no seio da Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor. Esta é, na realidade, a vigésima terceira alteração da Directiva 76/769 do Conselho relativa à limitação da colocação no mercado e da utilização de algumas substâncias e preparações perigosas (substâncias classificadas de cancerígenas, mutagénicas ou tóxicas para a reprodução): uma directiva, por conseguinte, destinada à protecção da saúde dos consumidores e à harmonização do mercado comum de produtos com as mesmas características.\nComo consta do Anexo I, a proposta refere-se a 25 novas substâncias incluídas na categoria 2, 14 das quais são consideradas cancerígenas - finalmente foram incluídos o dicloreto de cobalto, alguns fluoretos de cadmio, o benzopireno e alguns corantes azo, que há anos constavam na literatura como possuindo propriedades cancerígenas -, três mutagénicas e oito tóxicas para a reprodução.\nPara além de substâncias como estas, a Comissão estendeu também esta proibição a preparações, ou seja, misturas ou soluções dessas substâncias. O Grupo Verts/ALE, em especial a senhora deputada Schörling e um certo número de outros colegas, gostaria de ver essa proibição alargada à comercialização de produtos e artigos contendo as mesmas substâncias, como, por exemplo, brinquedos, têxteis ou revestimentos para soalhos. \nGostaria de salientar que me oponho à ideia de alargar a proibição também aos produtos. Imaginem os danos que poderia causar, não só em termos económicos, comerciais e industrias, mas também em termos psicológicos, caso o público se aperceba de que uma destas substâncias - por exemplo, um corante azo - está presente numa gravata elegante, quando, na realidade, as substâncias cancerígenas nunca são libertadas dessa gravata, não correndo, por isso, qualquer risco a saúde da pessoa que a usa.\nDesta foram, confirmo a nossa posição. Opomo-nos à alteração 1, apresentada pela senhora deputada Schörling, que obteve apenas uma escassa maioria na Comissão do Meio Ambiente, da Saúde Pública e da Política do Consumidor e que refere que a 'Comissão deve tornar a proibição de substâncias classificadas como cancerígenas, mutagénicas ou tóxicas para a reprodução...extensível...a produtos colocados no mercado...'. Opomo-nos também à primeira parte da alteração 2 - primeiras sete linhas - que refere uma vez mais que se deve '...tornar a proibição extensível...a produtos...'. No entanto, aceitamos a segunda parte da alteração 2, que procura pressionar a Comissão, recomendando que esta apresente uma proposta que vise a proibição da utilização de produtos contendo substâncias mutagénicas ou cancerígenas sempre que esteja cientificamente provado que estas são deles libertadas, daí resultando uma exposição do público em geral.\nConsidero que esta recomendação contribuirá consideravelmente para a protecção da saúde do consumidor e para a protecção do ambiente, e espero, Senhor Presidente, que a Comissão e o Conselho possam acolhê-la.\nWallström\nSenhor Presidente, gostaria de agradecer ao relator o seu trabalho construtivo. Esta é uma importante directiva, uma vez que foi introduzida uma proibição para as substâncias identificadas e classificadas como cancerígenas, mutagénicas ou tóxicas para a reprodução, as chamadas substâncias CMR. Trata-se de uma proposta muito abrangente, uma vez que proíbe a venda destas substâncias e das suas possíveis misturas ao público em geral. A directiva proposta reforçará, por conseguinte, a comercialização e a utilização de alternativas mais seguras. Para além disso, a directiva proposta não só prevê a protecção da saúde do consumidor como também preserva o mercado interno. Introduzirá regras harmonizadas em toda a Comunidade.\nAs razões apresentadas em defesa da extensão da proibição aos produtos colocados no mercado para uso dos consumidores são compreensíveis. No entanto, isso exige que se verifique se existe uma libertação da substância do produto e se essa libertação é suficiente para pôr em risco a saúde pública ou o ambiente. Este último aspecto, a determinação do risco, não consta das alterações propostas e, por conseguinte, a Comissão rejeita-as.\nÉ preciso que saibamos mais acerca dos eventuais riscos dos produtos. Confirmo que a Comissão terá em conta as preocupações do Parlamento relativamente a este grave problema. A Comissão propôs já que se limitassem os riscos em numerosas ocasiões, estando actualmente proibidas praticamente 1 000 substâncias CMR e vários milhares de preparações contendo CMR. Exemplo disso são os corantes azo, conhecidos cancerígenos. Nesse caso, a utilização destes corantes foi proibida num grande número de produtos. No entanto, o Parlamento Europeu insistiu em que os tapetes orientais ficassem excluídos, porque a libertação desses corantes azo se mantém abaixo dos limites aceitáveis. A Comissão concorda com essa medida, pois também nós concluímos não existirem riscos significativos para a saúde pública.\nPara concluir, a Comissão não pode aceitar as alterações 1 e 2, mas estudará, com urgência, os potenciais problemas suscitados pela existência de substâncias CMR em determinados produtos.\nSchörling (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, esta segunda leitura é extremamente importante, uma vez que trata da vigésima terceira alteração à directiva relativa à limitação da colocação no mercado e da utilização de algumas substâncias e preparações perigosas (substâncias classificadas de cancerígenas, mutagénicas ou tóxicas para a reprodução), as chamadas substâncias CMR.\nTanto a Comissão como o Conselho recusaram-se a condescender e a encontrar um compromisso com o Parlamento Europeu no que se refere às solicitações deste último, a saber, incluir na directiva produtos que utilizem substâncias CMR. Afinal de contas, os produtos são a principal fonte de exposição do público. Tomemos o exemplo dos brinquedos, dos têxteis ou dos soalhos. A avaliação dos riscos, levada a cabo de acordo com a proposta da Comissão, baseia-se efectivamente no princípio de precaução e afirma claramente que a segurança do público deve ser garantida. Isto só pode tornar-se uma realidade se houver também uma proibição da utilização de substâncias CMR em artigos de consumo. Por alguma razão obscura, a Comissão e o Conselho não quiseram aceitar esta premissa, apesar de se tratar de uma evidência científica.\nO Conselho refere também que tal inclusão envolve uma grande variedade de produtos, o que supostamente será uma razão para a sua passividade. O raciocínio deveria ser exactamente ao contrário. Se há uma grande variedade de produtos que contêm substâncias CMR, é claro que deveríamos actuar ainda com maior celeridade. Teria preferido ver uma proposta de proibição já em 2002, mas não foi possível ir tão longe. \nÉ sempre um prazer trabalhar com o senhor deputado Nisticò, um homem de extrema educação. Foi possível proceder a alterações construtivas e encontrar um compromisso entre as posições defendidas pelo senhor deputado Nisticó, pelos colegas do Grupo do Partido dos Socialista Europeus e pelos deputados do Grupo dos Verdes/Aliança Livre Europeia. Deixo aqui um apelo aos colegas no sentido de votarem a favor da alteração 2. Não podemos esperar mais tempo. É uma irresponsabilidade manter este estado de coisas, e nem sequer está de acordo com o princípio de precaução. Mais uma vez, apelo aos senhores deputados para que votem a favor da alteração 2.\nBowe (PSE).\nSenhor Presidente, congratulo-me, em nome do Grupo PSE, com o relatório, que imporá importantes e adequadas restrições a uma série de substâncias muito perigosas que sabemos serem tóxicas, mutagénicas ou cancerígenas para os seres humanos. Temos de fazer pressão para que este relatório seja aprovado.\nNo que se refere à questão crucial aqui em causa, a extensão desta proibição aos produtos, o Grupo PSE apoia a alteração 2, que propõe esta ideia. Reconhecemos, evidentemente, que é preciso levar a cabo mais trabalho a este respeito. Dever-se-á ter em conta estes produtos, o grau de risco que o seu contacto com o ser humano representa e as situações em que são utilizados. Consideramos, no entanto, que isso poderá ser feito numa fase mais adiantada do processo legislativo. Esta alteração deverá ser apoiada para que estes debates possam ter lugar.\nPresidente.\nEstá encerrado o debate.\nPassaremos de seguida ao período de votações.\n\nPresidente.\nSegue-se na ordem do dia o período de votações.\n\nCohn-Bendit (Verts/ALE).\nSenhor Presidente, de acordo com a ordem das votações, votaremos, em primeiro lugar, o Acordo de Associação com a Argélia e, mais tarde, a proposta de resolução. Na Comissão dos Assuntos Externos, dos Direitos do Homem, da Segurança Comum e da Política de Defesa, fizemos o contrário: votámos, primeiro, a proposta de resolução e, depois, o Acordo de Associação. Uma vez que a votação do meu grupo, a favor ou contra o Acordo de Associação, depende do conteúdo da proposta de resolução, solicitamos que se proceda, em primeiro lugar, à votação desta e, em seguida, à votação do Acordo de Associação.\nMorillon (PPE-DE).\nSenhor Presidente, estou disposto a retirar a alteração 10 se a assembleia aceitar a seguinte alteração oral: a redacção do nº 5 manter-se-ia na íntegra, excepto na última parte da frase, que seria modificada da seguinte forma: em vez de \"os pedidos?das ONG internacionais para entrar livremente em território argelino\", proponho \"os pedidos?das ONG internacionais no sentido de obterem acesso ao território argelino\".\nPresidente. -\nSegundo sei, pretendia eliminar a expressão 'e habitação adequada'. Será isso?\n\nMorillon (PPE-DE).\nSim, mas depois do debate de ontem à noite, compreendi o que significava e aceito a expressão. Por conseguinte, a questão é relativa ao nº 5 e à modificação que acabei de propor.\nNapoletano (PSE).\n- Senhor Presidente, considero que a alteração oral substitui a alteração 12 apresentada pelo Grupo PPE-DE, e que, assim sendo, a alteração 12 deve ser retirada. Por conseguinte, é preciso que separemos o parágrafo em questão em três partes para procedermos à votação. Poderíamos votar a favor da primeira parte - 'Reafirma a necessidade da exclusão dos militares do processo político de tomada de decisões' -, contra a segunda - 'a desmilitarização da sociedade' -, e a favor da terceira - 'e do reforço das instituições políticas'. Penso que os vários grupos desta assembleia concordarão com este procedimento. Assim, o número seria dividido em três partes e poderíamos votar contra a segunda parte, para que a expressão 'desmilitarização da sociedade' fosse suprimida.\nMorillon (PPE-DE).\nSim, mas devo dizer que nessas condiçLões o Grupo PPE-DE votará contra as três partes.\nMorillon (PPE-DE).\nNo que se refere ao nº 13, retiro a minha alteração se a assembleia aceitar que a segunda parte, respeitante ao direito de asilo, seja compatível com, por um lado, as disposições em matéria de livre circulação das pessoas contidas no novo Acordo e, por outro, os direitos adquiridos dos imigrantes legais de origem argelina.\nBoudjenah (GUE/NGL).\nSenhor Presidente, gostaria de dizer que o meu grupo retira a primeira parte da alteração. Por conseguinte, ficará: \"solicita à Comissão que proceda regularmente à avaliação das consequências económicas, sociais e ambientais da aplicação do Acordo de Associação\".\nManders (ELDR).\nSenhor Presidente, os Liberais apresentaram uma alteração, a alteração 2, mas consultei a senhora deputada Bastos, que me assegurou que o texto que pretendíamos acrescentar sobre a participação das autoridades locais e regionais na consulta das regiões fronteiriças já fora implicitamente incluído no seu relatório. Por esse motivo, gostaria de retirar essa alteração.\n\nMeijer (GUE/NGL)\nO apoio financeiro a todos os países da Europa Oriental, onde durante a última década a economia entrou em colapso e onde não são esperadas grandes mudanças num futuro próximo, é absolutamente necessário. A Bósnia-Herzegovina é um caso especial. Desde 1992, altura em que a separação da Jugoslávia desta antiga província turca obteve aprovação internacional, que tentativas contínuas do exterior têm sido envidadas para criar um Estado e para angariar o apoio dos seus habitantes nesse sentido. Porém, trata-se aqui, na realidade, de um Estado que não pertence a ninguém. Trata-se de um país unicamente composto por minorias étnicas. Só a maior minoria desejou este país, e considera-o como o país da população que foi islamizada durante o domínio turco. Os outros dois grupos, que se sentiram desprezados durante a era turca, sentem-se agora mais ligados aos Estados circunvizinhos, a Sérvia ou a Croácia. Eles encaram como obstáculos as fronteiras estatais que actualmente os separam da Sérvia e da Croácia e gostariam que as mesmas fossem abolidas com a maior rapidez possível. O último resultado eleitoral está ainda a ser apurado, prevendo-se contudo que o eleitorado tenha uma vez mais optado por nacionalismos diferentes que se entrechocam, ou seja, que cada um dos três grupos tenha optado por um futuro separado. Por quanto tempo tencionamos manter ainda artificialmente vivo este país, com poder militar, dirigentes nomeados a partir do exterior e meios ou fluxos financeiros externos? Assim que este país tiver ultrapassado os tempos difíceis que presentemente enfrenta, as nossas tentativas acabarão por resultar num fracasso.\n\nRibeiro e Castro (UEN)\n - Votei favoravelmente este relatório por o reputar uma contribuição muito válida para a melhoria dos processos de avaliação para uma verdadeira realização dos objectivos da UE. Na verdade, também partilho do ponto de vista segundo o qual a avaliação sistemática é um instrumento de primeira ordem para garantir a rentabilidade das despesas efectuadas no âmbito do orçamento da UE. E, à semelhança do relator, também acolho favoravelmente e reconheço os esforços desenvolvidos pela Comissão para instaurar uma cultura geral de avaliação no seio da instituição. Por último, adiro totalmente ao convite feito à Comissão para basear-se em critérios estritos de custo/benefício quando é convidada a elaborar relatórios de avaliação, ao mesmo tempo que tenho presente, contudo, como a tarefa mais difícil é ser capaz de integrar as conclusões das avaliações nas políticas futuras, nas orientações orçamentais e na atribuição de recursos.\n\nBordes, Cauquil e Laguiller (GUE/NGL)\n. (FR) Só o título deste relatório, \"Iniciativa a favor do Crescimento e do Emprego relativa a medidas de assistência financeira a Pequenas e Médias Empresas (PME) inovadoras e criadoras de emprego \", é razão suficiente para votarmos contra o presente texto.\nO relator sabe, aliás como toda a gente, que a \"assistência financeira\" às empresas inovadoras ou não, não é criadora de emprego, sabe também que as ditas pequenas empresas são, geralmente, filiais de grandes grupos financeiros e, por último, sabe que estes grupos embolsam estas ajudas para aumentar os seus lucros. Ora, quando esta assistência deixa de existir, eles fecham a loja sem sequer se sentirem obrigados a reembolsar a ajuda recebida, como por exemplo em França, Daewoo na Lorena ou Mitsubishi na Bretanha, que fecharam as suas fábricas despedindo centenas de trabalhadores.\nContinuamos, no entanto, a pedir ao Parlamento Europeu que apoie, com base na democracia representativa, uma prática que beneficia exclusivamente os grupos industriais e financeiros, e, de modo algum, os desempregados.\nPela nossa parte, recusamos participar neste logro. Se as Instituições Europeias têm verbas a distribuir, essas verbas deverão ser canalizadas para os serviços públicos, pois, em todos os países da Europa, verifica-se um défice de pessoal na área da saúde, de professores e de funcionários dos serviços públicos.\nDe Sarnez (PPE-DE)\n. (FR) O acesso à educação e à aprendizagem ao longo da vida, bem como o conjunto das medidas tomadas com vista a promover a mobilidade dos jovens e dos trabalhadores, são elementos essenciais para a dinamização do emprego na Europa.\nUma estratégia destinada a promover o emprego tem, em primeiro lugar, de incluir esforços no sentido de fomentar a mobilidade dos estudantes, a formação contínua dos trabalhadores, sem esquecer os esforços para facilitar a criação de empresas fora das fronteiras nacionais.\nA educação deve centrar-se em torno da aprendizagem de uma segunda língua comunitária e das novas tecnologias. A experiência e as habilitações devem ser reconhecidas, de forma equivalente, em toda a Europa, e os regimes de segurança social e de pensões devem poder ser transferidos de um país para outro, sem prejuízo do estudante ou trabalhador que passou a residir noutro Estado-Membro. \nPor último, as medidas de assistência financeira às PME deveriam ser revistas pela Comissão, com vista à apresentação de novas propostas mais flexíveis e mais eficazes do que as existentes, por forma a encorajar as PME a estabelecer relações de trabalho para além das fronteiras nacionais e, especificamente, a contribuir para a implementação de relações de cooperação bem como a promover o espírito empresarial nos novos Estados-Membros.\nMontfort (NI)\n. (FR) Dei o meu apoio ao relatório Bushill-Matthews, porque este exorta ao investimento e à ajuda financeira às empresas, dentro do espírito da Carta Europeia das Pequenas Empresas.\nDado que as PME estão ligadas ao ordenamento do território, à malha indispensável da economia das nossas sociedades, estas têm um papel fundamental, quer em termos humanos quer sociais.\nNo entanto, muito embora sejam criadoras de emprego, o apoio financeiro que recebem é frequentemente insuficiente. Espero que o presente relatório contribua para colmatar esta lacuna. \nAlém disso, ainda que seja nosso dever apoiar as PME no sector da alta tecnologia, não podemos, de forma alguma, esquecer as actividades tradicionais das PME, independentemente da dimensão da empresa (pequena dimensão, micro-empresas?).\nPor último, a Comissão parece raciocinar apenas em termos de assistência à criação de empregos, mas é indispensável assegurar um acompanhamento das ajudas pós-criação de emprego.\nRibeiro e Castro (UEN)\n - Não é demais sublinhar a importância decisiva dos instrumentos de apoio às pequenas e médias empresas, que ocupam um lugar determinante na criação de emprego, na dinâmica de investimento e no crescimento económico dos Estados-Membros e da União Europeia. Acompanhei inteiramente a apreciação do relator, que considera extremamente positivos os resultados globais alcançados em 2001, em termos do desenvolvimento da iniciativa e do impacto sobre o emprego. Na verdade, o relatório da Comissão é relativamente completo e a Comissão satisfez o anterior apelo do Parlamento relativamente à urgência dos prazos para a sua apresentação, embora deva lastimar-se que alguns comentários específicos tecidos pelo Parlamento no relatório do ano passado ainda não tenham sido tidos em consideração, nomeadamente sobre informações respeitantes às auditorias. Também apoio o convite feito à Comissão para apresentar soluções de substituição do Programa Empresa Comum Europeia (\"Joint European Venture\" JEV), cuja rentabilidade tem sido muito fraca e que se afigura inadequado na sua forma actual, bem como o seguinte sublinhado, que reputo estratégico, e que é crucial à medida que o alargamento se aproxima: 'a importância da promoção dos investimentos e do espírito empresarial nos países candidatos?.\n\nKauppi (PPE-DE).\nSenhor Presidente, gostaria de manifestar as minhas reservas quanto à aprovação do relatório Moreira da Silva. O Parlamento aprovou, com grande perigo, as alterações 102 e 98 relativas aos leilões. Os deputados finlandeses do Grupo PPE-DE são veementemente contra este tipo de leilão. Estas alterações foram adoptadas apenas por uma margem muito estreita, com uma maioria de apenas três votos a favor dos leilões. As alterações 75, 81 e 86, favoráveis a maiores possibilidades de opt-out, foram rejeitadas na íntegra pelo Parlamento. Gostaria de apoiar essas alterações, e a delegação finlandesa pretendia que existissem mais possibilidades de os Estados-Membros poderem não participar (opt out) nos sistemas de comércio de emissões. Lamento verdadeiramente esta decisão. Quanto à alteração 99, relativa às emissões do processamento de produtos relacionados com o carvão, tal como o utilizado na siderurgia, lamento muito que não tenha sido aprovada. Espero que a Comissão reconsidere, aquando da apresentação de alterações para segunda leitura, tendo em conta a escassa maioria obtida nesta assembleia.\nFigueiredo (GUE/NGL)\n. Embora com aspectos contraditórios, e até negativos, há no relatório melhorias significativas relativamente à proposta de directiva apresentada pela Comissão. Foram aceites algumas propostas de alteração apresentadas pelo nosso grupo, assim como outras, que melhoram o texto e que apoiaremos.\nÉ positivo que se encetem medidas visando o cumprimento do Protocolo de Quioto, apesar da posição inadmissível dos EUA de recusarem a sua ratificação. No entanto, a proposta da Comissão quanto ao comércio de direitos de emissões de gases com efeito de estufa não é suficientemente alterada, pelo que nos abstivemos na votação dado não aceitarmos este princípio, além de mantermos reservas relativamente a diversas outras propostas de alteração.\n\nKrivine e Vachetta (GUE/NGL)\n. (FR) Poderíamos ter votado a favor desta resolução sobre a Argélia, pois prevê um certo número de requisitos democráticos mínimos com os quais concordamos. O texto condenava a pena de morte, as restrições à liberdade de imprensa, a repressão contra o movimento Cabila ou o carácter profundamente reaccionário do código de família no que diz respeito às mulheres. A resolução, ainda que timidamente, não só condenava os fundamentalistas religiosos como também o governo e as forças armadas. Infelizmente, as alterações adoptadas, por ocasião da votação, retiram ao texto alguma da sua substância, pelo que acabámos por nos abster. \nTodavia, a crise que há vários anos afecta a Argélia deve-se, parcialmente, às políticas económicas aplicadas desde os anos setenta, sob a égide do FMI.\nAs consequentes privatizações, o pagamento do serviço da dívida que pesa sobre o orçamento de Estado em detrimento dos serviços públicos, a pilhagem dos recursos do sector petrolífero pelas multinacionais, a fenomenal corrupção, ao mais alto nível, resultante da \"liberalização\" da economia argelina, não estão mencionados. É no entanto aqui que a Europa, mais especificamente, a França, tem pesadas responsabilidades. Condenamos em absoluto o apoio dado por França ao regime argelino.\n(Declaração de voto encurtada nos termos do nº1 do artigo 137º do Regimento)\nvan den Bos e van der Laan, (ELDR)\nOs deputados Bob van den Bos e Lousewies van der Laan, da delegação neerlandesa do D66 - Democratas 66 - votaram contra a resolução legislativa do senhor deputado Obiols I Germa sobre a celebração de um acordo de associação com a Argélia. No entanto, votaram a favor da proposta de resolução apresentada pelo senhor deputado Brok.\nNeste momento, a Argélia atravessa um período de grande instabilidade, defronta as mais diversas formas de violência e dá escassas provas de teor democrático. Os direitos humanos continuam a ser violados em larga escala, pelo que seria um sinal errado premiarmos aquele país com um acordo de associação, precisamente nesta altura.\nA delegação do D66 entende que a celebração de um acordo de associação com a Argélia sob esta forma é inaceitável, uma vez que não existem instrumentos para impor a cláusula dos direitos humanos. Como a proposta de resolução do senhor deputado Brok sublinha também, a avaliação dos mecanismos de execução da cláusula respeitante aos direitos humanos, consagrada nos acordos de associação, são inadequados. A delegação do D66 entende que é necessário procurar primeiramente os mecanismos adequados para impor a cláusula dos direitos humanos, pois só então o acordo de associação poderá produzir os efeitos desejados, nomeadamente a melhoria da situação dos direitos humanos na Argélia.\n\nEsclopé (EDD)\n. (FR) A notícia da criação de um Fundo destinado a indemnizar as vítimas de catástrofes é uma boa-nova para as centenas de milhar de pessoas afectadas pelas intempéries que assolaram a Europa. Apoiamos inteiramente a ideia de a União poder prestar uma ajuda complementar, rápida e flexível, no caso de catástrofes de grandes proporções que afectam os Estados-Membros. Os deputados do Grupo EDD há muito que apelam, especificamente, a propósito das intempéries ocorridas em França (a tempestade de Dezembro de 1999 e as inundações em Somme de 2001) a que a solidariedade europeia ganhe expressão.\nSolicitáramos assim o restabelecimento, com recursos suficientes, da antiga rubrica orçamental \"catástrofes naturais\", pois afigura-se-nos razoável que o orçamento geral da União possa também ser utilizado para este fim. Em vez disso, a Comissão preferiu lançar-se numa vasta operação de relações públicas.\nÉ pena que tenha sido preciso passar por um Verão particularmente difícil e presenciar o sofrimento de muitas vítimas para que a Europa, finalmente, se decidisse a tomar medidas! Apesar da indefinição em torno da aplicação prática do referido fundo, nomeadamente no que se refere ao seu financiamento, esperamos que as Instituições Europeias actuem com celeridade, pragmatismo e demonstrem transparência na atribuição das indemnizações às vítimas destas catástrofes!\nRibeiro e Castro (UEN)\n. Apoiei obviamente a constituição deste Fundo, que exprime a solidariedade de toda a União Europeia face a grandes catástrofes naturais ocorridas em Estados-Membros. E apoiei também a generalidade das posições do relator. Mas, nesta muito breve declaração de voto, o que pretendo pôr em evidência é que foi o nosso colega Franz Turchi, do grupo UEN, que, já há dois anos, tinha apresentado uma proposta nesse sentido, então lamentavelmente sem acolhimento favorável. Foram ainda necessários mais dois anos de vazio e, nomeadamente, as graves inundações ocorridas no mês de Agosto passado na Alemanha, na Áustria e em alguns países candidatos à adesão, para levarem a União Europeia a colmatar uma lacuna legislativa que impedia as instituições comunitárias de intervir em termos de ajuda financeira às populações europeias vítimas de catástrofes naturais de grandes dimensões, um flagelo que parece tornar-se cada vez mais frequente. É caso para dizer: mais vale tarde que nunca.\n\nButel (EDD)\n - (FR) O relatório do senhor deputado Holmes salienta, e com razão, a insuficiência de verdadeiros conhecimentos científicos sobre as unidades populacionais das espécies de peixes da fundura. Sabemos, no entanto, que as espécies de peixes de profundidade, como, por exemplo, o olho-de-vidro laranja, comummente designado por \"imperador\", têm um período de vida longo e, acima de tudo, atingem a maturidade tarde, o que implica, naturalmente, uma regeneração muito lenta desta fauna.\nActualmente, assistimos a uma redução de capturas de espécies da fundura, confirmada aliás pela decisão dos armadores industriais, que abandonaram, eles próprios, as suas actividades, que deixaram de ser rentáveis.\nPor conseguinte, as limitações das capturas relativamente à pesca da fundura têm razão de ser, mas poderão ser reavaliadas à luz de novos dados objectivos e científicos.\nBordes, Cauquil e Laguiller (GUE/NGL)\n- (FR) Embora o próprio relatório afirme que \"o problema de mais de 18 milhões de desempregados na União é a falta de emprego, e não a falta de mobilidade profissional \", as propostas que apresenta não passam de frases ocas do género \"aproximar o mundo laboral dos sistemas educativos\". E quando é mais concreto - \"promover a criação de empresas inovadoras \" - não está a anunciar ajudas às vítimas do desemprego, mas sim aos responsáveis pela situação.\nPara que serve então a mobilidade, se esta se limitar a incrementar a deslocação dos que continuam no desemprego? O desemprego afecta todos os países da Europa e a deslocação dos desempregados não criará nem mais um posto de trabalho, criará sim mais competição entre os que procuram trabalho. Ora, quando o relatório refere a aplicação de uma política orientada de modo \"a que os trabalhadores e as pessoas que procuram emprego se tornem altamente qualificados\", não está senão a manifestar, cinicamente, o desejo de que os patrões da União Europeia tenham à mão de semear os desempregados mais bem qualificados do mundo!\nPara parar com o desemprego, é preciso tomar medidas vinculativas por forma a impedir os despedimentos colectivos. Para criar postos de trabalho novos, é preciso que os serviços públicos úteis à comunidade contratem pessoal em vez de reduzir o número de efectivos.\n(Declaração de voto encurtada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\nFigueiredo (GUE/NGL)\n - O relatório, no seguimento da proposta da Comissão, apresenta várias contradições e aspectos negativos, designadamente na sua ligação à defesa do trabalho temporário como resposta ao problema do desemprego, apesar das propostas que apresentámos visando a sua melhoria. Lamentavelmente, nem todas foram aceites. No entanto, é positivo que tenha sido incluída a proposta que apresentei visando a defesa do direito dos trabalhadores a um emprego de qualidade e com direitos. Igualmente positiva é a insistência no reconhecimento mútuo de qualificações, a defesa da necessidade de maior atenção ao abandono prematuro da escola pelos jovens, da educação ao longo da vida e do incentivo à aprendizagem de idiomas estrangeiros, entre outras.\nDaí o voto de abstenção.\n\nMeijer (GUE/NGL)\nEste relatório não legislativo está recheado de coisas bonitas e de redundâncias. É óbvio que mais mulheres têm de trabalhar nos sectores profissionais com uma importante componente cognitiva, como é o caso das TIC. Além disso, soa bem que tem de ser estabelecido um 'Estatuto do Trabalhador Europeu? que inclua um sistema europeu de direito laboral e de segurança social para os trabalhadores com um nível permanente de mobilidade. Isso converge também com as perguntas que endereço hoje à Comissão sobre os trabalhadores da construção polacos que trabalham sem contrato colectivo de trabalho. No entanto, a essência da proposta reside na adaptação das pessoas ao trabalho, ao invés da adaptação do trabalho às pessoas. A proposta aponta receitas relativamente à forma como um mercado de trabalho pode funcionar de forma mais eficaz, mediante uma adaptação ainda maior da educação ao trabalho. O objectivo visado é facilitar que as pessoas se mudem para regiões situadas a milhares de quilómetros de distância, com outra língua e outra cultura, onde, por casualidade, há mais postos de trabalho disponíveis. Se as pessoas desejarem realmente mudar-se, é importante, naturalmente, que as suas qualificações sejam também reconhecidas longe dos seus países e que elas possam transferir os seus direitos de pensão. No entanto, a maioria das pessoas não o deseja em absoluto, e com razão. A Europa não é a América - onde, por razões financeiras, as pessoas são obrigadas a deslocar-se para lugares distantes, o que as aparta da família e dos amigos - e isso tem de permanecer assim.\n\nRibeiro e Castro (UEN)\n. Tal como já defendi no meu próprio relatório, há cerca de um ano atrás, sobre o desempenho do EURES no biénio 1998/99, são muito importantes os passos que têm sido dados para conseguir, no espaço da União Europeia, aumentar a mobilidade profissional e facilitar para todos os cidadãos o acesso a esta mobilidade. Apoio as medidas dirigidas a promover a cooperação no domínio da educação e da formação com vista a um quadro comum de reconhecimento das qualificações profissionais, em cooperação com os parceiros sociais e os estabelecimentos de ensino e de formação profissional. E também volto a sublinhar a importância de uma campanha de informação sobre as possibilidades abertas pelo mercado interno e pelo mercado europeu de emprego e da modernização do sistema EURES (de modo a que todas as informações que organiza cheguem às pessoas que procuram emprego e aos empresários), bem como de um mecanismo permanente destinado a analisar os obstáculos à mobilidade geográfica. Mas lamento que o texto inicial da deputada Regina Bastos, que era equilibrado e realista, tenha sido distorcido por alterações que lhe conferiram um negativo carácter intervencionista e uma visão política ideológica totalmente descabida em matéria de competências e de mobilidade.\n\nBordes, Cauquil e Laguiller (GUE/NGL)\n - (FR) Votámos contra esta proposta de resolução comum, que adopta uma atitude hipócrita e paternalista relativamente a este país, cuja situação catastrófica e pobreza se devem essencialmente a décadas de exploração, pilhagem, e de domínio, originalmente colonial e ainda, nos dias de hoje, de natureza imperialista.\nNão temos qualquer simpatia pelos motins levados a cabo pelo exército de soldados rebeldes da Costa do Marfim, formado, e até certo ponto moldado, por militares franceses e que, desde a sua constituição, não tem tido outro propósito a não ser oprimir a maioria pobre da população da Costa do Marfim, a quem, pelo caminho, foi extorquindo e defraudando. Mas as forças militares governamentais não são melhores. Apresentar Laurente Gbagbo como um Presidente democraticamente eleito não passa de uma intrujice, pois é do conhecimento público que as eleições foram fraudulentas e que um dos candidatos não pôde participar por razões étnicas. Ora, este governo, tal como os seus sucessores, tem deliberadamente criado um clima de xenofobia e fomentado as rivalidades entre etnias, o que torna a vida insuportável a milhões de trabalhadores e de camponeses imigrantes, vindos de países vizinhos, bem como às populações originárias do Norte.\nPedir a este governo e a esta força militar que \"assegure a protecção das populações civis\" é pedir ao lobo que guarde o rebanho!\n(Declaração de voto encurtada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\nKrivine e Vachetta (GUE/NGL)\n - (FR) Num país em que a instrumentalização do \"preconceito étnico\" tem sido a prática de todos os governos, desde Konan Bédié a Robert Gueï e a Laurent Gbagbo, a guerra civil levará a uma situação catastrófica. Nem os soldados que se rebelaram nem o Governo de Gbagbo têm legitimidade para representar o mosaico do conjunto dos habitantes da Costa do Marfim. Há mais de dois anos que o Governo da Costa do Marfim se desqualifica por fomentar o xenofobismo contra as populações originárias do Norte. Não é apoiando um dos dois lados do conflito que se conseguirá encontrar uma solução para o mesmo.\nTemos dúvidas quanto às motivações da Europa e de França, que fez deste país uma propriedade sua desde a independência. Ainda que seja fundamental condenar, terminantemente, a espiral de guerra e de massacre desencadeada neste país, impõe-se restituir, ao povo da Costa do Marfim, os meios que lhe permitam controlar o seu destino. É preciso parar de privatizar e de pilhar todas as suas riquezas em benefício das multinacionais como Bouygues, Bolloré ou das empresas estatais francesas. Dar aos habitantes da Costa do Marfim os meios que lhes viabilizem uma solução democrática equivale a revogar uma constituição que elimina da vida política metade da população e equivale também a organizar novas eleições, sem discriminações.\n(Declaração de voto encurtada nos termos do nº 1 do artigo 137º do Regimento)\nSouchet (NI)\n - (FR) Numa África Ocidental onde, com a livre circulação de armamento, de mercenários, de capitais e de tráficos de todo o género, são múltiplos, e facilmente manipuláveis, os factores de desestabilização, a única decisão responsável que podemos tomar é apoiar as autoridades legais e a máquina estatal, os únicos com capacidade para formar uma barreira contra os agentes da anarquia e da desordem.\nO nosso papel na Costa do Marfim não pode, como é evidente, consistir em enfraquecer o governo legal que, independentemente dos seus defeitos, representa a soberania nacional e a integridade territorial.\nQualquer desestabilização da Costa do Marfim, tendo em conta a importância económica e simbólica deste país na África Ocidental, poderá exercer um efeito de dominó, particularmente devastador, em toda a região. Por conseguinte, é fundamental que todos os actores internacionais envolvidos, em vez de jogar com os múltiplos factores tendentes potencialmente à divisão, como alguns não hesitaram em fazê-lo no Congo, actuem com o maior sentido de responsabilidade possível, evitando promover tudo o que, de perto ou de longe, possa levar a uma balcanização da Costa do Marfim e arrastar o país por um caminho semelhante ao do Congo.\nAndersson, Färm, Hedkvist Petersen, Hulthén, Karlsson e Theorin (PSE)\nGostaria de salientar que, no momento actual, consideramos a cooperação através da Eurojust a melhor forma de estabelecer uma cooperação em matéria de procedimento penal, no seio da UE. A competência de uma possível autoridade comum em matéria de procedimento penal na Europa para a criminalidade financeira deveria limitar-se a casos de fraude cometida contra as Instituições Europeias.\nBlak (GUE/NGL)\nA Comissão apresentou mais uma comunicação sobre o combate à fraude. Vai permitir o impedimento da celebração de contratos com a Comissão por parte de empresas que cometeram fraude. No entanto, essa possibilidade já existe. Não será necessário elaborar mais comunicações. Basta que a Comissão recorra à Directiva relativa aos Concursos Públicos de 1992. Nesta directiva está escrito, preto no branco, que poderão ser excluídas de participação nos concursos as empresas que prestaram informações incorrectas ou que cometeram fraude fiscal. \nPor que motivo não se utiliza esta directiva? Por que motivo não se utiliza a legislação existente?\nVotei a favor do relatório Bösch, na medida em que salienta um bom exemplo deste escândalo evidente. Há anos que a Eurostat faz contratos com uma empresa que presta informações incorrectas e uma rápida comparação dos números poderá confirmar este aspecto.\nA Comissão refere que entregou o caso à OLAF, já em 1999. Mas então por que motivo não acontece nada? A empresa em causa figura agora na lista das dez empresas mais utilizadas pela Comissão. Uma empresa que, ano após ano, fornece dados incorrectos. Como é que é possível?\nA Comissão deve-nos uma explicação sobre esta matéria. Uma empresa claramente vigarista, que ganha rios de dinheiro nos contratos com a Comissão. A empresa em questão está sediada no Luxemburgo, a rir-se de nós, enquanto a Comissão emite mais uma comunicação tola. Qual não é o sinal que estão a enviar aos cidadãos europeus.\n\nMeijer (GUE/NGL)\nEntre as numerosas desvantagens inerentes às economias de escala conta-se o crescente espaço de manobra para oportunistas, que podem, muitas vezes, operar sem entraves durante longos períodos de tempo. As grandes organizações mal estruturadas proporcionam muito espaço a pessoas que, por detrás de uma barricada de burocracia, querem rechear os seus próprios bolsos. A União Europeia é uma dessas organizações grandes e mal estruturadas, que oferece possibilidades inesperadas a funcionários públicos, políticos e empresas que sobrevivem à custa de contratos europeus. Em 1998 e 1999, o senhor Paul van Buitenen, então funcionário da Comissão Europeia, revelou quais podem ser as consequências disso, tendo dado azo à demissão de toda a Comissão Europeia. Neste momento, o novo 'sineiro?, Marta Andreasen, mostra que a administração financeira não tem capacidade para impedir qualquer tipo de fraude. Infelizmente, as tentativas que envida para melhorar essa situação não são bem acolhidas por todos, e Marta Andreasen foi exonerada da sua função. Ao que parece, há pessoas que não estão interessadas nessa melhoria. A Comissão do Controlo Orçamental dá conta da ocorrência de fraudes no valor de 1,25 mil milhões de euros, em 2001. É com razão que o relator chama a atenção para a possibilidade, já existente há dez anos, de excluir da participação num contrato um prestador de serviços que cometa fraude, assim como para a sensibilidade à fraude dos fundos europeus e para a conveniência de instituir um Procurador Europeu para questões financeiras. No entanto, todas as medidas propostas produzirão, provavelmente, em conjunto, menos impacto do que a descentralização e a diminuição de escala.\n\nPresidente.\nEstão encerradas as declarações de voto.\n\nPresidente.\nDou por interrompida a sessão do Parlamento Europeu.\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "2. Mirties bausmės įvykdymas pakariant Irane\nPirmininkas\nKitas klausimas darbotvarkėje yra diskusijos dėl šešių pasiūlymų dėl rezoliucijos dėl mirties bausmės įvykdymų pakariant Irane.\nPaulo Casaca\nautorius. - (PT) Šiais metais sukanka 20 metų nuo mirties bausmės, įvykdytos tūkstančiams politinių kalinių Teherano kalėjimuose. Tai vienas didžiausių nusikaltimų žmonijai, įvykdytų nuo Antrojo pasaulinio karo.\nMirties bausmių vykdymas Irane yra visiškai nekontroliuojamas. Remiantis oficialiais Irano valdžios pranešimais, per vieną dieną Evino kalėjime Teherane buvo įvykdytos 29 mirties bausmės pakariant. Režimas negerbia nepilnamečių ar bet ko kito teisių. Kaip paskelbJungtinių Valstijų valdžia, Iranui gali būti perduota Ashrafo stovykla, kur beveik 4 000 iraniečių yra saugomi Ketvirtosios Ženevos konvencijos, turintys JAV valdžios suteiktą statusą. Nepaisant to, kad yra formaliai pripažinta, kad jie yra saugomi JAV valdžios, esame liudytojai vykstančių derybų dėl jų perdavimo šiuo metu ir šiomis sąlygomis.\nKomisijos nary, ponios ir ponai, neturime leisti, kad tai įvyktų. Antraip mes bendradarbiausime vykdant baisiausią nusikaltimą . Taip mes taptume bendrininkais. Jokiu būdu neturime leisti, kad tai įvyktų. Gerb. nariai, privalau jums pasakyti, kad tai yra baisiau nei Guantanamas ir turime padaryti viską, kad JAV valdžia tai suprastų. Negalime leisti, kad tai įvyktų. Kitaip visiškai žlugtų mūsų pilietinės vertybės.\nCharles Tannock\nautorius. - Gerb. pirmininke, panašu, kad žiaurus teokratinis režimas Teherane iškreiptai mėgaujasi šokiruodamas pasaulį ir nepaisydamas civilizuotų normų, kurios yra kitose šalyse. Teheranas yra liūdnai pagarsėjęs ne tik savo dideliu mirties bausmių skaičiumi, bet ir nuolatinėmis, negailestingomis mirties bausmėmis, vykdomoms paaugliams ir jaunuoliams, kurie padarnusikaltimus būdami vaikai.\nLyginant su dauguma šalių, kuriose vis dar skiriama mirties bausmsuaugusiesiems už sunkinančią žmogžudystę, Irane nusikaltimai, už kuriuos baudžiama mirties bausme, yra aiškinami labai plačiai. Į juos patenka homoseksualumas ir neištikimybė. Teismuose tokia bausmdažnai yra skiriama už tai, kas Europoje vadinama nusižengimais ar visai nėra laikoma nusikaltimu.\nPraeityje paauglės, kurios buvo seksualiai aktyvios neištekėjusios, galėjo būti baudžiamos už vadinamuosius \"seksualinio persekiojimo nusikaltimus\". Turėtume tvirtai pasmerkti pasibaisėtiną Irano elgesį žmogaus teisių srityje bei urano sodrinimą branduoliniams ginklams gaminti. Šiuose rūmuose kreipiamės į Irano prezidentą būti gailestingą, tačiau neturiu daug vilties.\nMarios Matsakis\nautorius. - Gerb. pirmininke, nepaisant praeityje šio Parlamento ir Jungtinių Tautų generalinės asamblėjos priimtų rezoliucijų, teokratinis, totalitarinis Irano režimas, prieštaraujantis moralei ir etikai, toliau, be kitų blogybių, skiria mirties bausmę. Tačiau reikėtų pasakyti, kad mirties bausmės vykdymas taikant baisų ir žiaurų užmėtimą akmenimis, jau greitai nebus naudojamas. Be abejonių, tai yra žingsnis teisinga linkme.\nVis dėlto daugumoje Irane vykstančių teismo procesų trūksta teisingumo. Daugeliu atvejų teisingumas vykdomas ne taip, kaip turėtų tai būti daroma XXI amžiuje. Be to, dažnai yra persekiojama dėl politinių ir/arba religinių įsitikinimų. Tai dar viena gėdinga dėmTeherano valdžiai. Be to, toliau yra vykdomos mirties bausmės nepilnamečiams nusikaltėliams, nepaisant tarptautinio nepasitenkinimo.\nŠiandien teikiant naują rezoliuciją tikimasi, kad Irano režimo vadovai pagaliau įsiklausys į argumentus ir sveiką protą bei skubiai savo šalyje taikys tarptautiniu mastu priimtinas protingo elgesio normas. Irano žmonės nusipelndaugiau nei kentėti nuo riboto politinio ar religinio fanatizmo barbariškumo, kurį primeta visiškai trumparegiai ir nepaprastai žiaurūs vadovai. Jau seniai reikia liberalių pokyčių Irane. Tikėkimės, kad tai įvyks greitai.\nFeleknas Uca\nautorius. - (DE) Gerb. pirmininke, dar kartą reikia aptarti žmogaus teisių pažeidimus Irane. Tam nebuvo laiko nuo paskutinio mūsų pasisakymo.\nVos prieš tris mėnesius šiuose rūmuose buvo parengtas rezoliucijos projektas dėl mirties bausmių Irane. Deja, nuo to laiko niekas nepasikeitė. Priešingai, branduolinės krizės šešėlyje mulų valdomo režimo vykdomų žudymų nemažėja. Tik prieš savaitę viešai buvo įvykdyta mirties bausm18 metų Behnamui Saree. Dar prieš savaitę buvo įvykdyta mirties bausm20 metų amžiaus vyrui už nusikaltimą, kurį jis įvykdbūdamas 15 metų. Procedūra visada tokia pati. Jaunas vyras turi užlipti ant kėdės, ant jo kaklo užmaunama kilpa, ir, budeliui nuspyrus kėdę, kilpa tvirtai užspaudžia kaklą. Čia nėra jokio pasigailėjimo.\nStebint tokius žiaurius veiksmus, sunku įsivaizduoti, kas galėtų būti dar žiauriau. Noriu paklausti jūsų, kas dar gali būti blogiau? Turiu pasakyti, kad gali! Baisiau yra mirties bausmės vykdymas nepilnamečiams. Islamo respublika pažeidtarptautinius įsipareigojimus ir pareigas skirdama ir vykdydama mirties bausmes jauniems žmonėms, kurie dar nėra sulaukę pilnametystės.\nIranas yra pasirašęs tam tikras tarptautines konvencijas, įsipareigodamas susilaikyti nuo mirties bausmės vykdymo nusikaltimus padariusiems nepilnamečiams. Baisu, kai Irano valdžios atstovai kritikuojami dėl tokios tvarkos teigia, kad mirties bausmės vykdymas yra sustabdomas, kol asmuo sulauks pilnametystės.\nIranas yra šalis, kurioje nepilnamečiams įvykdoma daugiausia mirties bausmių. Nuo 1990 metų, remiantis \"Amnesty International\" duomenimis, nvienoje kitoje šalyje nebuvo įvykdyta tiek daug mirties bausmių nepilnamečiams. Vien tik 2007 ir 2008 metais mirties bausmbuvo įvykdyta 15 jaunuolių. Padėtis Irane dėl nepilnamečių nusikaltėlių, kurių laukia mirties bausmė, yra kritinė. Šiuo metu mažiausiai 132 nepilnamečių yra laikomi mirties bausmės laukiančiųjų kamerose. Tikras skaičius gali būti dar didesnis.\nPadėtis Irano kalėjimuose taip pat pavojinga. Nuo rugpjūčio 25 d. bado streiką Irano kalėjimuose yra paskelbę keli šimtai politinių kalinių kurdų. Jie protestuoja prieš nežmoniškas sąlygas, kankinimus ir prievartą bei mirties bausmę.\nTodėl tarptautinbendruomenprivalo imtis skubių veiksmų. Turime toliau tęsti kampaniją ir reikalauti, kad Iranas įsipareigotų gerbti žmogaus teises.\nPadėtis yra pavojinga, kad galėtume toleruoti šio klausimo sprendimo vilkinimą.\nRaül Romeva i Rueda\nGerb. pirmininke, rugpjūčio pradžioje iš Irano sulaukėme puikių žinių. Irano teismas nusprendsustabdyti užmėtymą akmenimis vykdant mirties bausmę.\nTodėl mažiausiai 10 moterų nebus įvykdyta mirties bausmšiuo žiauriu būdu. Tačiau šis džiaugsmas buvo trumpalaikis, nes pasiūlyme dėl baudžiamojo kodekso reformos, kurį šiuo metu svarsto Irano parlamentas, yra palikta mirties bausmužmėtant akmenimis tam tikroms svetimavimo formoms.\nTačiau mūsų klausimas dėl Irano nėra vien tik dėl užmėtymo akmenimis, bet ir dėl pačios mirties bausmės buvimo, nes žmonių skaičius, kuriam Irane yra įvykdoma mirties bausmė, išlieka vienas didžiausių pasaulyje. Pakartosiu, kas jau buvo pasakyta, kad šiais metais mirties bausmbuvo įvykdyta 191 žmogui ir 317 žmonių tokia bausmbuvo įvykdyta 2007 metais. Šis skaičius yra didesnis tik Kinijoje.\nMes atvirai smerkiame persekiojimą, įkalinimą ir dažną mirties bausmės vykdymą žmonėms, kurie gina ir propaguoja žmogaus teises, gina seksualinę laisvę ir vykdo kampanijas prieš mirties bausmę. Visi šie žmonės Irane dažnai apkaltinami veikę prieš šalies saugumą.\nYra daug atvejų, kuriuos turėtume paminėti, tačiau norėčiau pasisakyti bent dėl vieno iš jų. Dėl aktyvisto ir mažumų teisių gynėjo Yaghoubo Mehrnehado, etninės grupės \"baluchi\" ir jaunimo asociacijos \"Vocie of Justice\" vadovo, kuriam rugpjūčio 4 d. buvo įvykdyta mirties bausmpo to, kai jis viešai pasisakdėl vietos pareigūnų elgesio.\nMarcin Libicki\nautorius. - (PL) Gerb. pirmininke, šiandien čia vyksta diskusijos dėl Irano padarytų nusikaltimų savo piliečiams. Šis klausimas labai skiriasi nuo kitų, dėl kurių vyksta diskusijos, nes Iranas su niekuo nekariauja. Todėl negalime daryti didelio spaudimo, nes gali atsirasti įvairaus pobūdžio kriminalinių veikų. Irano režimas buvo išrinktas gana demokratiškai. Tai dar viena priežastis kodėl neturėtų būti daroma jokio politinio spaudimo. Be to, Irane nėra jokios įtampos tarps skirtingų nacionalinių grupuočių.\nNepaisant to, kiekvieną dieną Irane mažiausiai vienam žmogui įvykdoma mirties bausmė. Vyresniems žmonėms mirties bausmės vykdomos už nusikaltimus, kuriuos jie padarbūdami 13 arba 14 metų. Mirties bausmyra vykdoma ir nepilnamečiams. Tarptautinbendruomenturi padaryti atitinkamas išvadas. Iranas turi būti pašalintas iš visų įmanomų tarptautinių organizacijų. Tik tokio pobūdžio veiksmai gali padėti. Tai geriausiai parodo tas faktas, kad buvo sustabdytas mirties bausmės vykdymas užmėtant akmenimis. Taip pat kreipiuosi, kad Ashrafo stovyklos kaliniai nebūtų perduoti Iranui, nes jiems kiltų pavojus patekti į budelio rankas.\nTunne Kelam\nPPE-DE frakcijos vardu. - Gerb. pirmininke, Komisijos nary, reikia skubiai pasmerkti Irano režimą dėl išaugusio mirties bausmių skaičiaus ir remti demokratinius pokyčius šioje šalyje. Tačiau mums susirūpinimą kelia beveik 4 000 Irano opozicijos narių likimas, esančių Ashrafo stovykloje Irake.\nTodėl turime ryžtingai pareikalauti Irako ir JAV valdžios, kad nvienas Irano pabėgėlis nebūtų jėga grąžintas į Iraną. Vietoj to reikia rasti tinkamą ilgalaikį sprendimą dėl žmonių, esančių Ashrafo stovykloje, kuriems, remiantis Ketvirtąja Ženevos konvencija, suteiktas saugomų asmenų statusas.\nProinsias De Rossa\nPSE frakcijos vardu. - Gerb. pirmininke, man atrodo, kad kai tik bet kokia religija įgyja absoliučią valdžią bet kurioje pasaulio dalyje, ji tampa tokia pat žiauri ir nepakanti kaip bet kokia diktatūra pasaulyje. Irane homoseksualumas yra laikomas nusikaltimu, už kurį baudžiama mirties bausme. Kaip ir svetimavimas, šnipinėjimas, ginkluotas užpuolimas, prekyba narkotikais, išdavimas. Jei tiksliai nesilaikysi taisyklių, būsi pakartas.\nRemiantis opozicijos informacija, politiniai aktyvistai buvo apkaltinti padarę nusikaltimus ir jiems įvykdyta mirties bausmė. Iranietis buvo pakartas už išprievartavimą, nors tariamoji auka atsiėmsavo kaltimus ir buvo numatytas teisminis nuosprendžio peržiūrėjimas. Paslankūs keliamieji kranai ir sunkvežimių kranai yra naudojami vykdant viešas mirties bausmes pakariant. Kadangi nėra staigaus kritimo, žmonės, kuriems vykdoma mirties bausmė, yra pasmerkti lėtai, skausmingai mirčiai nuo uždusimo.\nTurime daryti spaudimą Irano valdžiai, kad ji keistų jauniems nusikaltėliams skirtas mirties bausmes į kitas bausmes bei sustabdytų šiuo metu mirties bausmės vykdymą keturiems jauniems berniukams. Pritarčiau, kad nebebūtų taikoma užmėtymo akmenimis bausmmoterims. Tikiuosi, kad taip ir įvyks. Tačiau, kaip yra sakoma rezoliucijoje, neramu, kad yra parengtas naujas teisės aktas, kuriame ketinama palikti šią bausmę už svetimavimą.\nMarco Cappato\nALDE frakcijos vardu. - (IT) Gerb. pirmininke, gerbiamieji nariai, matydami Iraną kaip keliantį pasaulinę ir branduolinę grėsmę, turėtume imtis ryžtingų politinių ir diplomatinių veiksmų, pavyzdžiui, Rusijos atveju. Be to, Iranas pateikia aiškius įrodymus, kad žmogaus teisių klausimas turėtų tapti sudėtine mūsų tarptautinės ir bendros saugumo politikos dalimi. Iranas kelia branduolinę grėsmę, tačiau ten kiekvieną dieną režimas prieš Irano piliečius taiko smurtą. Į tai turėtume atkreipti savo dėmesį.\nTikiuosi, kad Komisijos narys pasakys mums daugiau, kaip yra naudojamos lėšos, skirtos demokratijos ir teisinės valstybės propagavimui. Mums yra žinoma, kaip sudėtinga susisiekti su demokratine opozicija Irane. Be to, dar yra bendras mirties bausmės klausimas, dėl kurio balsavo Jungtinės Tautos. Šiuose rūmuose buvo daromas didelis spaudimas dėl moratoriumo, visuotinio nutraukimo. Dabar atėjo laikas sustiprinti šią poziciją ir pasiūlyti, kad Jungtinės Tautos paskirtų specialųjį įgaliotą atstovą prie generalinio sekretoriaus dėl mirties bausmės. Siūlau tai pakeitime žodžiu ir tikiuosi, kad politinės grupės tam pritars.\nMogens Camre\nUEN frakcijos vardu. - Gerb. pirmininke, manau, kad visi, esantys šiuos rūmuose, sutiks su manimi, kad skaitant šioje rezoliucijoje aprašytus atskirus žmogaus teisių pažeidimų atvejus atrodo, kad tai vyksta ne šiame amžiuje. Tačiau tai yra liūdna tiesa, atspindinti padėtį šalyje, kuri sugrįžo į viduramžius ir naudoja elementarų brutalumą, siekdama nuslopinti savo žmones, kurie trokšta demokratijos, laisvės ir reformų.\nMes, demokratinės Vakarų šalys, negalime amžinai vesti derybų su nusikalstamu režimu Teherane, naiviai tikintis, kad mūsų silpni derybininkai ką nors pasieks iš režimo, kuris nesupranta ir negerbia šiuolaikinio pasaulio, jo vertybių ir akivaizdžiai nekenčia tiek savo žmonių, tiek mūsų. Tegul ši rezoliucija būna paskutiniu kreipimusi dėl teisingumo ir žmogaus teisių. Taip pat apgailestaudamas noriu paminėti, kad ES vis dar yra įtraukusi demokratinį Irano opozicijos judėjimą PMOI į teroristinių organizacijų sąrašą, nepaisant to, kad Europos Teisingumo Teismas Liuksemburge ir aukščiausiasis Didžiosios Britanijos teismas pripažino, kad tai nepagrįsta.\nPritariu T Keliam pakeitimams žodžiu dėl Ashrafo stovyklos ir A. Hutchinsono pakeitimams žodžiu. Jie pagerins rezoliucijos turinį.\nKoenraad Dillen\n- (NL) Gerb. pirmininke, privalome neturėti jokių iliuzijų. Teokratija Teherane akivaizdžiai negerbia demokratijos Europoje. Nepaisant to, gerai, kad Parlamentas dar kartą pasmerkabejotinomis sąlygomis vykdomas mirties bausmes Irane. Mirties bausmės vykdymas nepilnamečiams ne tik prieštarauja tarptautinei teisei, bet ir pasako viską apie dešimtmečius klestintį negailestingą režimą Teherane. Taip pat tai turėtų būti įspėjimas naivuoliams, kurie mano, kad su Iranu galima susitarti paprastai. Vis dėlto kai kas šioje rezoliucijoje nebuvo paminėta. Joje yra teisėtai pažymima, kad Irane mirties bausmių įvykdoma žymiai daugiau negu bet kurioje kitoje šalyje, išskyrus Kiniją. Tačiau būtina pridurti, kad nuo 2005 m. sausio mėn. vienintelės šalys, kuriose mirties bausmbuvo paskirta ir įvykdyta nepilnamečiams, yra Saudo Arabija, Sudanas, Jemenas ir Pakistanas. Tai ne sutapimas, nes šios šalys yra musulmoniškos, jose taikomas šariatas pagal formą ir turinį. Galbūt tai nėra tikslu politine prasme, bet faktai kalba patys už save. Tai dar kartą parodo, kad toks islamas nėra suderinamas su mūsų vakarietiškomis vertybėmis.\nBernd Posselt\n(DE) Gerb. pirmininke, kolega, sėdintis kairėje salės pusėje, ką tik panaudojo klausimą dėl mirties bausmės Irane ir ten vykdomų siaubingų nusikaltimų kaip pretekstą užsipulti religiją per se. Šiuos veiksmus jis priskyrreliginiam režimui. Manau, kad tai absurdiška.\nTai paprasčiausias totalitarinis režimas, kuris naudoja islamą savo tikslams. Tai yra problema. Privalome kategoriškai pasmerkti patį režimą, o ne islamą ar religiją per se.\nBeje, patys baisiausi režimai pasaulio istorijoje buvo tie, kurie rėmėsi socializmu, tą šiandien daro Kinija.\nTodėl mes turime sutarti dėl vienintelio klausimo. Šiame Parlamente nėra vietos ideologinėms diskusijoms, netgi Irano atveju. Kalbame ne apie ideologiją, o apie žmogaus teisių universalumą. Žmogaus teisių universalumas nugali ideologinius skirtumus. Nėra azijiečių ar musulmonų žmogaus teisių, kurios užtikrintų mažesnį saugumą žmonėms ar pateisintų mirties bausmę. Mes iš esmės esame prieš mirties bausmę, nesvarbu, ar ji būtų vykdoma Jungtinėse Valstijose, Kinijoje, ar Irane. Tačiau mums šios šalys nėra tokios pačios. Turime aiškiai suvokti vieną dalyką - Irano režimas yra totalitarinis ir norėtume, kad jis nustotų egzistuoti.\nJózef Pinior\n(PL) Gerb. pirmininke, tarptautinteisyra skaidri kaip krištolas. Mirties bausmnegali būti taikoma asmenims, kurie padarydami nusikaltimą buvo jaunesni kaip 18 metų. Iranas pažeidžia tarptautinius teisės aktus.\nNorėčiau pabrėžti, kad Iranas kaip valstybyra tarptautinių konvencijų šalis. Ji yra prisiėmusi tokio pobūdžio įsipareigojimus. Šių metų liepos mėnesį 24 žmogaus teises ginančios organizacijos iš viso pasaulio pareikalavo, kad Iranas sustabdytų mirties bausmės vykdymą nepilnamečiams ir nutrauktų mirties bausmę savo teritorijoje. Šiais metais mirties bausmbuvo įvykdyta šešiems nepilnamečiams. Nuo 2005 metų šis skaičius pasiek26.\nGerb. pirmininke, Komisijos nary, šiuose rūmuose jau vyko kelios diskusijos dėl žiauraus teisės taikymo Irane. Negalime leisti, kad šiuo metu Ashrafo stovykloje esantys žmonės būtų perduoti Iranui, nes šioje šalyje nėra taikomas teisinės valstybės principas.\nJanusz Onyszkiewicz\n(PL) Gerb. pirmininke, padėtis dėl žmogaus teisių Irane negerėja. Vakar Arake ir Bužerde buvo pakarti du žmonės. Dar daug žmonių laukia bausmės įvykdymo. Keletas tūkstančių \"Aytaollah\" režimo priešininkų šiuo metu yra laikomi Ashrafo stovykloje. Jie yra \"People's Mujahadeen\" nariai. Grasinama juos išsiųsti iš Irako. Daugumai iš jų tai reikštų mirtį. Pagal Ketvirtąją Ženevos konvenciją stovyklos gyventojams saugumą užtikrina JAV pajėgos. Ketinant pakeisti šių pajėgų statusą reiškia, kad, kaip minima pasiūlyme dėl rezoliucijos, kaip galima greičiau reikia rasti ilgalaikį sprendimą dėl pabėgėlių iš Irano, gyvenančių stovykloje. Norėčiau dar kartą priminti, kad teismo sprendimai turi būti tinkamai įvykdyti ir \"Mujahideen\" judėjimas pašalintas iš teroristinių organizacijų sąrašo.\nMarek Aleksander Czarnecki\n(PL) Gerb. pirmininke, daugėja viešai vykdomų mirties bausmių. Remiantis \"Amnesty International\" duomenimis, kiekvienais metais apie 200 asmenų yra įvykdoma mirties bausmtūkstančių žmonių akivaizdoje. Irane mirties bausmė, šalia kitų nusikaltimų, yra skiriama už šventvagiškas kalbas, išdavimą, svetimavimą ir prostituciją. Dėl griežtų bausmių, skiriamų dėl ištvirkimo ir išdavimo, už Irano ribų kilo teisėti žmogaus teisių gynėjų ir reformistų protestai.\nVakarų šalyse negali tiesiog pasyviai stebėti tokius baisius veiksmus. Europos Parlamentas turi aiškiai pasmerkti Irano režimo veiksmus. Tačiau Parlamentas turi remti taikius ir reformistinius opozicijos, atstovaujamos \"People's Mujahadeen\", siekius. Logiška minėtos organizacijos, kuriai vadovauja Maryam Radjavi, demokratinio pasikeitimo seka būtų šios organizacijos pašalinimas iš Europos Sąjungos teroristinių organizacijų sąrašo.\nDumitru Oprea\n(RO) Psichologiniu požiūriu įrodyta, kad griežtos bausmės niekada nepadeda, bet skatina neapykantą, smurtą ir norą atkeršyti žmonėms ir valdžiai. Nepasisakau už tai, kad nebūtų baudžiami tie, kurie yra kalti, bet nenaudojant mirties bausmės.\nNereikėtų pamiršti, kad žmones galima pataisyti šviečiant ir socialiai vėl integruojant į visuomenę. Nepamirškime, kad Irane mirties bausmyra taikoma jaunuoliams, kuriems nėra suėję 18 metų, nors tarptautinteisė, kurią pripažįsta Iranas, tai draudžia. Šiuo metu mes sužinojome, kad jaunuolių grupiš Isfahano buvo nubausta dėl to, kad šoko per arti vieni kitų, kelių centimetrų atstumu. Būdamas mokytojas, norėčiau priminti, kad teigiamų rezultatų moksle negalima pasiekti naudojant baimę, spaudimą ir fizines bausmes.\nAloyzas Sakalas\nGerb. pirmininke, norėčiau atkreipti visų dėmesį, kad kiekvienais metais Irane mirties bausmįvykdoma šimtams žmonių. Tai pastaraisiais metais nesėkmingai vykdomos mūsų Europos Sąjungos politikos su Iranu pasekmė.\nPrivalome suvokti, kad tik stipri opozicija Irano viduje gali pakeisti šią padėtį. Šiandien norėčiau paklausti, kodėl ES vis dar į savo juodąjį sąrašą yra įtraukusi Irano opozicijos judėjimą, nors Didžiosios Britanijos teismai liepšią organizaciją iš sąrašo išbraukti? Ar neatėjo laikas Tarybai, pirmininkaujant dabartinei valstybei narei, įgyvendinti savo įsipareigojimus gerbti teisinę valstybę ir pašalinti opozicijos judėjimus iš juodojo sąrašo visam laikui? Manau, kad B. Ferrero-Waldner galėtų imti būtinų veiksmų.\nEwa Tomaszewska\n(PL) Gerb. pirmininke, dešimties metų vaiko pasmerkimas mirčiai yra tiesiog nežmogiškas. Kranų naudojimas vietoj kartuvių yra nusikalstamas bei netinkamas technologijų panaudojimas. Be to, viešos mirties bausmės skatina agresyvų gyventojų elgesį. Jau daug kartų vyko diskusijos dėl padėties Irane. Iranas begėdiškai pažeidžia savo prisiimtus tarptautinius įsipareigojimus. Mūsų rezoliucijos nėra veiksmingos. Tikiuosi, kad Europos Komisija apsvarstys galimybę taikyti sankcijas dėl nusikaltimų, kuriuos Irano vadovai įvykdprieš savo pačių tautą.\nZbigniew Zaleski\n(PL) Gerb. pirmininke, šiuo metu Irane esantį totalitarinį režimą geriausiai galima būtų apibūdinti kaip teisės reductio ad absurdum ir baimės panaudojimą. Teisveikia, kai žmonės žino, už ką gali būti baudžiami. Tačiau viskas turi būti proporcinga. Tai rodo atitinkamas istorinis pavyzdys. Sovietinėje Rusijoje nebuvo jokios teisės, tik vieno viską žinančio asmens ir jo skyriaus, KGB, valia. Padėtis Irane yra absurdiška, nes mirties bausmgali būti skiriama už bet ką ir viską. Irane nėra teismų, logikos ir teisingų teismo procesų. Todėl pritariu reikalavimui, kad jokie politiniai pabėgėliai, kaip tie, kurie yra Irake, būtų grąžinti į Iraną. Ypač nepilnamečiai, nes jie būtų paprasčiausiai nužudyti be jokio teismo proceso.\nBenita Ferrero-Waldner\nKomisijos narė. - Gerb. pirmininke, manau, kad šis atvejis yra vienas iš liūdniausių žmogaus teisių pažeidimų, t.y. mirties bausmė, ypač kai ji yra vykdoma jauniems žmonėms. Manau, kad mums visus sieja gilus, rimtas ir skubus noras ką nors daryti. Liepos mėn. tuo pačiu klausimu vyko diskusijos. Deja, nuo tada iki dabar padėtis ne pagerėjo, o pablogėjo. Reikalo mastą ir sudėtingumą taip pat atspindi ir augantis Europos Sąjungos nuo liepą vykusių diskusijų pareiškimų skaičius. Šiuo metu jų yra dar aštuoni.\nPaminėjote daug atvejų. Norėčiau ir aš paminėti kelis. Pavyzdžiui, praėjusią savaitę, dieną po to, kai ES pasmerkmirties įvykdymą pakariant nepilnamečiui R. Hejazi, dar vienam nepilnamečiui buvo įvykdyta mirties bausmė. Rugpjūčio 26 d. Zaree Shirazo kalėjime buvo įvykdyta mirties bausmė. Tai įvyko nepaisant konkrečių prašymų pasigailėti ne tik iš Europos Sąjungos, bet ir iš viso pasaulio, ypač iš JT vyriausiojo žmogaus teisių komisaro. Įvykdžius mirties bausmę S. Zaree, kaip jau minėta, mirties bausmių, įvykdytų nepilnamečiams, skaičius padidėjo iki šešių. Iš duomenų galima spręsti, kad savo eilės laukia šimtai nepilnamečių. Deja, mirčių skaičius didėja. Mums kalbant dar vienam nepilnamečiui B.Soleimanianui gresia neišvengiama mirties bausmė. Moratoriumas dėl mirties bausmių vykdymo paaugliams, kurį paskelbIrano aukščiausias teismas, yra aiškiai ir pakartotinai pažeidžiamas pačių teisėjų.\nDėl Ashrafo stovyklos - Ženevos konvencijos turi būti taikomas kiekvienam. Priverstinio Ashrafo stovyklos gyventojų išsiuntimo į Iraną atveju, reikėtų pateikti atitinkamus pareiškimus Irano vyriausybei. Daug kartų badėme kalbėti atvirai ar diplomatiškai. Aš asmeniškai kiekvieną kartą, kai užsienio reikalų ministras ar parlamento pirmininkas atvykdavo pas mane pasikalbėti kitais klausimais, pavyzdžiui dėl branduolinių ginklų, visada aiškiai pasisakydavau dėl šio atvejo. Mums pasisektik dėl vieno - moterų užmėtymo akmenimis atvejo. Aš visada pasisakiau prieš tai, bet taip pat esu prieš tai, kas daroma jaunimui, ir apskritai prieš mirties bausmę. Tačiau Irano valdžia dažniausiai mūsų reikalavimų negirdi. Todėl kartais mes neturime kito pasirinkimo, tik griebtis vadinamosios \"garsintuvo diplomatijos\", kurios Teheranas nekenčia ir nepripažįsta.\nIranas privalo laikytis savo įsipareigojimų. Jo elgesys mes šešėlį jau ir taip ant suteptos tarptautinės jo reputacijos. Be konkretaus žmogaus teisių padėtis pagerinimo negalime tinkamai įgyvendinti bendro tikslo vystyti santykius tarp Europos Sąjungos ir Irano Islamo Respublikos, net jei klausimas dėl branduolinio ginklo bus išspręstas.\nTikiu, kad Europos Parlamentas ir visi ES partneriai sutars dėl šio klausimo ir veiks atitinkamai. Noriu šiandien dar kartą pareikalauti, kad Irano Islamo Respublikos valdžia laikytųsi tarptautinių konvencijų. Reikalauju, kad Iranas pasigailėtų visų nepilnamečių, kurie laukia mirties bausmės. Iš tikrųjų visa žmogaus teisių padėtis yra labai sudėtinga. Kaip žinote, vyko dialogas dėl žmogaus teisių, deja jis nedavrezultatų. Bandėme pasitelkti diplomatiją ir glaudžiai bendradarbiaujame su ES valstybėmis narėmis, kad vykdoma viešoji diplomatija būtų tinkamai suderinta. 3 milijonus eurų skyrėme televizijos naujienų tarnybai Farsio mieste. Taip pat bandome dirbti su pilietine visuomene Irane, bet susiduriame su daugybe kliūčių.\nPirmininkas\nDiskusijos baigtos.\nBalsavimas vyks po diskusijų.\nNuomonės raštu\n(Darbo tvarkos taisyklių 142 straipsnis)\nGlyn Ford \nraštu. - Šis Parlamentas pritaria visiškam mirties bausmės panaikinimui visame pasaulyje. Deja, dar daug reikia nuveikti. Todėl kiek galėdami stengiamės daryti pažangą. Pritariame užmėtymo akmenimis, kaip bausmės naudojimo moterims, Irane nutraukimui. Primygtinai reikalaujame, kad Majlis (Irano parlamentas) skubiai pakeistų teisės aktus ir užtikrintų, kad niekas nebūtų baudžiamas už nusikaltimus, jei juos padarbūdamas jaunesnis kaip 18 metų.\nTaip pat turėtume pasmerkti Irano piliečių, propaguojančių žmogaus teises ir mirties bausmės panaikinimą, įkalinimą ir persekiojimą. Reikalaujame, kad Irako ir Jungtinių Valstijų valdžia jėga negrąžintų pabėgėlių ir prieglobsčio prašančiųjų į Iraną ir rastų ilgalaikį sprendimą dėl žmonių, šiuo metų įstrigusių Ashrafo stovykloje, padėties.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "8. Migrantų vaikai (balsavimas) \n- Prieš balsavimą dėl 7 dalies:\nPhilip Bushill-Matthews\nPPE-DE frakcijos vardu. - Pone pirmininke, septintoji - paskutinioji - dalis paveda jums perduoti šią rezoliuciją Komisijai, Tarybai ir kitoms institucijoms, įskaitant Regionų komitetą ir Europos ekonomikos ir socialinių reikalų komitetą, taip pat socialiniams partneriams, bet, kitaip nei paprastai, neįpareigoja jūsų perduoti jos valstybių narių parlamentams. Todėl norėčiau ištaisyti šią klaidą ir pasiūlyti labai paprastą žodinį pakeitimą: \"ir valstybių narių parlamentams\".\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Köszöntés\nElnök\nHölgyeim és uraim, nagy örömömre szolgál, hogy körünkben üdvözölhetem a Mexikói Kongresszus Guadarrama szenátor által vezetett küldöttségét, amely a hivatalos galérián foglalt helyet. Szívélyes üdvözletünkről biztosítjuk Önöket!\n(Taps)\nA küldöttség részt vesz az EU-mexikói Parlamenti Vegyesbizottság mai, hatodik ülésén. Mexikó az Európai Unió fontos partnere, és az ülésre a Mexikó és az Unió közötti kapcsolatok fontos időszakában kerül sor. A múlt hétvégi limai csúcstalálkozó igazolta, hogy érdekeink számos területen egybeesnek. Ott egyébként alkalmam nyílt beszélni elnökükkel, Felipe Calderónnal is.\nA Parlamenti Vegyesbizottság napirendjén szerepel az éghajlatváltozás is, így bizonyos vagyok abban, hogy mostani plenáris ülésünket Önök is nagy figyelemmel kísérik. Sikeres strasbourgi tartózkodást kívánok mexikói partnereinknek és barátainknak!\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "2. Madagascar\nPresident\nThe next item is the debate on six motions for resolutions on Madagascar.\nMikel Irujo Amezaga\nMadam President, as can be seen from the resolution itself, after two months of violent clashes, Andry Rajoelina, former mayor of the capital of Madagascar, staged a coup d'état on 17 March of this year; he was supported by the army and a self-proclaimed 'High Authority of Transition', over which he presides, and he suspended the national assembly and the senate. Furthermore, pressure from rebels forced the democratically elected president to leave Madagascar.\nHowever, last February Mr Rajoelina, who had been elected mayor of Antananarivo in December 2007, had, in turn, been forcibly removed from power by the previous government. I should add that the malaise felt by the population was exacerbated by the former government's plan to rent one million hectares of land in the south of the country to a Korean firm.\nOf course, we also condemn the coup d'état and any attempt to seize power by undemocratic means. We also believe that the United Nations Security Council and international organisations of which Madagascar is a member do not recognise this de facto regime and we want constitutional order to be restored. We ask, too, that legal and constitutional systems be immediately re-established in the country and we call on all Malagasy parties to fully comply with the provisions of the constitution of Madagascar in order to overcome this crisis.\nHowever, we also consider that democracy does not simply consist in holding elections and we should report major irregularities in the - a priori - legitimate government of Madagascar.\nNevertheless, we are convinced that when constitutional order is restored it should be based on the objectives and principles that already appear in Recital K of this resolution, that is: a clear timetable for free, fair and transparent elections; the participation of all political groups and social stakeholders in the country, including the legitimate President Marc Ravalomanana and other key figures; thirdly, the promotion of a consensus between Malagasy parties; fourthly, respect for the constitution of Madagascar; and lastly, compliance with the relevant African Union instruments and Madagascar's international commitments.\nWhat is clear is that we are once again facing a situation in which human rights are systematically breached. While the leading classes of Madagascar engage in a power struggle through coup d'états and fight over important, lucrative business contracts, 70% of the population is living on less than one dollar a day. That, and that alone, is what we need to resolve. Let us hope, then, that the European Union assumes its proper role in this matter.\nMadam President, changing the subject completely and taking advantage of the fact that Commissioner Orban is present in the last session of this term, I would like to thank him personally for his management of his Directorate-General.\nBernd Posselt\nMadam President, Bavaria and its municipalities have many contacts all over the world, as does the Catholic University of Eichstätt. I should therefore like to welcome a delegation of mayors from this region.\nMadagascar is a country with which we work closely and intensively. There are many cultural, economic and scientific contacts and a strong and supportive ecclesiastical presence. That is why it is all the more regrettable that, in this scenically beautiful and culturally rich country, such appalling abuses are being committed. There is a real danger that Madagascar, in its strategically important location, will become a failed state, like others we know of in Africa, first and foremost of which is Somalia.\nIt is therefore important that orderly and democratic relations are restored there as quickly as possible. That is why I am pleased that we met the contact group a few days ago to discuss first concrete steps. We must create an appropriate structure to prepare for new elections under the leadership of the ousted democratically elected president, whom we continue to recognise as the only legitimate head of state.\nA dialogue must be opened, which must include the prime minister, who is currently in prison and who must be released immediately. Not only humanitarian aid but also vital development aid, especially medical care, must continue to be given to the fullest extent.\nFor all these reasons, we in the European Union are called upon to be involved in the negotiations there, not only as a humanitarian factor and not only as an economic factor, but especially as a political factor bringing about peace in the region. To achieve this, we count on the cooperation of the African Union, which once again has the opportunity to establish itself little by little as a factor in democratic stabilisation - stabilisation can in fact also be anti-democratic - which we will intensively support with the means at our disposal.\n(Applause)\nErik Meijer\nMadam President, in Madagascar, the incumbent president was forced to step down by popular protest. He came to agreements with foreign companies that brought short-term revenue to his government but were detrimental to his people. That made his position untenable.\nAfterwards, with the help of the army, the leader of the opposition, who had previously been the capital's mayor, was appointed interim president, despite the fact that, by law, he was too young to be appointed to that office. This process, in particular the intervention of the army, has led to criticism. The African Union has called this an illegal coup and rejects the new government.\nHowever, I think that we could also draw a comparison between this and recent events in one particular European country, Iceland. In that country, too, the government had to step down in the face of popular protest. A minority government of a totally different political persuasion then took power, but nobody considered that a coup. Since then, a new election has been held and the new government has secured a large majority. Such an outcome is also possible in Madagascar, provided that an election is held within the foreseeable future.\nGlyn Ford\nauthor. - Madam President, I speak on behalf of the Socialist Group and as the Party of European Socialists' shadow rapporteur on the Economic Partnership Agreement (EPA) with the group of southern African countries that included Madagascar. In April we overwhelmingly approved that Economic Partnership Agreement with reservations about the situation in Zimbabwe. If we were debating that EPA today, we would have to enter our reservations regarding Madagascar.\nYet only 15 years ago there seems to have been the potential for Madagascar to be so different. I can remember in 1993 the visit of the then newly elected President Albert Zafy. But, of course, by 1996 he had been impeached for corruption and the abuse of power. Since then, Madagascar has been troubled by unstable governments with threats of secession and impeachment punctuating a rough politics.\nNow we have a situation - an army coup d'état - partly triggered by a plan by the former government to lease one million acres of land in the south of the country to a Korean firm for intensive farming, when a substantial majority of the population live on less than one euro a day. This unconstitutional change of government is a serious setback for democratisation.\nWe welcome the fact that the UN has appealed for nearly USD 36 million worth of humanitarian aid, anticipating the food shortages that will result later this year from the current political events in Madagascar, but we strongly condemn the coup d'état and all attempts to seize power by undemocratic means. We call for the immediate restoration of the legal and constitutional order in the country and ask all Malagasy parties to comply fully with the provisions of the constitution. We want to see the suspension of the National Assembly and Senate lifted and urge that the mandates and immunities of parliamentarians be respected.\nBut this is only going to happen if the international community can work together to step up its efforts and exercise pressure to end the political violence and the political impasse in that country.\nThierry Cornillet\nMadam President, we cannot keep silent regarding the situation in Madagascar and we shall not be the only ones to condemn it. The African Union, the Southern African Development Community, the International Organisation of French-Speaking Countries, the Interparliamentary Union, the European Union, speaking via the Commission, the United States, and a large number of countries, including my own and Norway - to speak of countries from the European continent - have condemned the coup d'état - for that is what it is - which has taken place in Madagascar.\nWe cannot keep silent and we are calling for a return to constitutional order. We are simply asking for a 'back-to-basics' approach with, where necessary, arbitration by the Malagasy people through consultation in the form of a presidential election or a referendum. It is the responsibility of the assemblies and the politicians of Madagascar to decide on the most effective form of consultation.\nThus, what we are calling for with this joint motion for a resolution is to add our voice to that of the international community in order to make it clear to those who have seized power in a totally undemocratic fashion, in the form of a coup d'état - as disguised as it may be - that Madagascar's constitutional order must be restored, as one of the guarantees of the future development of this large island in the Indian Ocean.\nEwa Tomaszewska\nMadam President, the political crisis in Madagascar has led to an unconstitutional change of government. This was accompanied by unrest, in which over 130 people lost their lives.\nMadagascar was under French rule until 1960. It is a country in a difficult situation. It is in need of humanitarian aid, and especially food aid, and this help has been given to Madagascar. The authorities and successive elections which they organised were supported by the army. President Ravalomanana lost support, and he stood down on 17 March 2009. Power was seized by Rajoelina, who was designated by the army.\nThe European Union does not recognise the new government because of the undemocratic way in which this change was made. The African Union has suspended Madagascar from membership, and is critical of the removal of Ravalomanana by force. It has threatened to impose sanctions if constitutional order is not restored within six months.\nWe call for restoration of constitutional order in Madagascar. We appeal to the international community to support efforts to restore the legal basis of the function of this state. I think that the electoral process should be closely monitored and observed by representatives of international organisations, including in particular Members of our Parliament.\nLidia Joanna Geringer de Oedenberg\nMadam President, in the first weeks of March we were witnesses of a dramatic coup d'état in Madagascar. The rivalry, which has existed for several years, between the deposed president and the leader of the opposition led the island to the brink of civil war. On 17 March 2009, the day following capture of the Presidential Palace by the army, Andry Rajoelina declared himself head of state. The Malagasy Supreme Court stated that the former Mayor of Antananarivo holds this office in accordance with the Constitution. Doubts have been raised about this, if only because there is a clause in the organic statute which says that to be president a person must be at least 40 years of age, and the new president is only 34.\nThe assumption of power and the decision of the Supreme Court have aroused universal controversy. The swearing-in ceremony was boycotted by most foreign diplomats, and the African Union has suspended Madagascar from membership. The political crisis has led to general chaos and destabilisation in the country, where most people have lived for years in terrible poverty on USD 1 a day, and have limited access to food and water, basic medical services and education. I lived in Madagascar for six years, and I became thoroughly acquainted with these problems, and therefore I very strongly support the UN appeal for urgent humanitarian aid for the people of Madagascar.\nThe European Parliament should strongly condemn the coup d'état and all attempts at taking power which break democratic principles. The European Union should call for a renewal of the work of both houses of parliament, which have been suspended by the new regime. We should also support the efforts of the special envoy of the African Union and representatives of the UN in their talks with representatives of local political parties and all interested groups in order to bring about an immediate restoration of constitutional order in the country, and the international community should decidedly increase its efforts at bringing humanitarian aid to the people of the island, who are living on the brink of poverty.\nMarios Matsakis\non behalf of the ALDE Group. - Madam President, Madagascar, which is a former French colony, seems to be undergoing the sad - but not unusual - post-colonial turmoil in its political life, with the consequent suffering for its people.\nMany other colonies of European countries have suffered - or are still suffering - for the same reason. There are many examples. My own country, Cyprus, is one. Having partly gained independence from its colonial master, Britain, in 1960, British foreign diplomacy hawks managed in 1963 to manipulate an inter-community struggle which eventually resulted in the division of the island in 1974.\nThis is a division that persists today and a state of affairs which suits Britain. A divided Cyprus cannot successfully attempt to get rid of the remaining two British colonial areas of Akrotiri and Dhekelia, which Britain uses for military purposes, and which the British Government has in fact managed to disgracefully keep outside the EU so that the acquis cannot be applied to the thousands of Cypriot civilians - now EU citizens - who live there.\nLeonard Orban\nMember of the Commission. - Madam President, firstly I would like to underline the Commission's great concern at the current volatile situation in Madagascar. I would also like to stress the Commission's continued commitment to the Malagasy people.\nThe situation in that country after the forced removal of President Ravalomanana on 17 March deserves and requires our full attention and, like the European Parliament, the Commission is following events very closely.\nThe Commission has fully endorsed the Czech Presidency statement issued on behalf of the European Union on 20 March condemning the transfer of power and calling on the Malagasy parties to comply fully with the provisions of the Constitution of Madagascar.\nThe Commission considers that there has been a flagrant violation of essential elements of the Cotonou Agreement and that this is a 'case of special urgency' within the meaning of Article 96 of that Agreement. The Commission has therefore launched the procedure to propose to the Council to open consultation with the authorities in power in order to examine possible solutions to the crisis, aimed at the re-establishment of constitutional order.\nThe Commission will continue to use all the dialogue means it has at its disposal to find an overall solution to the current crisis. To that end, it is enhancing the political dialogue, based on Article 8 of the Cotonou Agreement, with all the relevant stakeholders in Madagascar.\nIt is also participating in the main international efforts deployed, notably in the framework of the international contact group set up recently by the African Union. At this stage, the prevailing view is that the relevant Malagasy political stakeholders agree on a road map for a return to constitutional order and the holding of elections.\nPresident\nThe debate is closed.\nThe vote will take place at the end of the debate.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Kyselytunti (kysymykset komissiolle)\nPuhemies\n(EN) Seuraavana esityslistalla on kyselytunti (B6-0384/2007).\nKäytimme paljon aikaa keskusteluun, koska se oli niin tärkeä, ja toivomme, että voimme jatkaa kyselytunnilla aikataulun kiinniottamiseksi.\nKoska olemme myöhässä, yritämme ensinnäkin käsitellä ylimääräiset kysymykset joka kerran ryhmänä, jotta voimme yrittää käydä läpi enemmän kysymyksiä tänä iltapäivänä ja pyytäisin myös parlamentin jäseniä kuten tavallista tulemaan eteen osallistumaan tiiviimmin kyselytuntiin.\nArvoisa komission jäsen, olen erittäin pahoillani siitä, että teidän on täytynyt odottaa, mutta keskustelu oli tärkeä, ja olen varma, että ymmärrätte sen.\nKäsittelemme komissiolle osoitettuja kysymyksiä.\nEnsimmäinen osa\nAihe: Energia-ala Maailman kauppajärjestössä\nVaikka Maailman kauppajärjestön WHO:n säännöissä ei nimenomaisesti määrätäkään energia-alasta, niitä sovelletaan myös energiatuotteisiin ja -palveluihin ja niillä suojataan energia-alan investointeja. Viennin rajoitukset ja tuotteisiin kohdistuva syrjintä on siten kiellettyä ja vapaakauppa on turvattava. Turvallisuuden kannalta tarpeellisiin toimenpiteisiin kylläkin liittyy poikkeuksia.\nEnergiakaupassa tuotannon ja palvelujen ero ei kuitenkaan aina ole selvä.\nMitä toimenpiteitä komissio aikoo toteuttaa valmistauduttaessa energiapolitiikan siirtymiseen uudessa sopimuksessa Euroopan unionin toimivaltaan, jotta WHO:n säännöissä keskityttäisiin myös energia-alan investointeihin ja energiapalveluihin?\nGünter Verheugen\nkomission varapuheenjohtaja.- (DE) Arvoisa puhemies, kuten arvoisa jäsen toteaa, WTO:n puitteissa GATTin määräyksiä sovelletaan energiatuotteiden kauppaan ja palvelukaupan yleissopimuksen säännöksiin energiapalvelujen osalta, myös tällaisia palveluja koskeviin suoriin investointeihin.Ei ole olemassa WTO:n sopimusta, joka koskisi suoria investointeja energiaan liittyviin toimiin omaan laskuun teollisuussektorilla, esimerkiksi kaivosalalla, jalostuksessa, energiantuotannossa ja -jakelussa.\nYhteistä kauppapolitiikkaa koskevan Euroopan yhteisön perustamissopimuksen 133 artiklan mukaan Euroopan yhteisöllä on yksinomainen toimivalta antaa lainsäädäntöä ja neuvotella sopimuksista energiatuotteiden kaupan alalla sekä energiapalvelujen kaupan alalla.Komissiolla on valtuudet neuvotella yhteisön ja jäsenvaltioiden puolesta myös kolmansien maiden kanssa tehtäviä vapaakauppasopimuksia koskevien keskustelujen puitteissa suorien investointien vapauttamisesta palvelualan ulkopuolella.Siksi komissio voi jo nyt käsitellä energia-alan kaupan ja investointien keskeisiä kysymyksiä ja edustaa eurooppalaisten etuja näissä kysymyksissä kahdenvälisissä ja monenvälisissä WTO-neuvotteluissa, ja komissio myös tekee niin.\nEnergiapolitiikka, joka suunnitellaan uuden sopimuksen puitteissa ja jossa keskitytään muun muassa energian toimitusvarmuuteen unionissa ja energiaverkkojen yhdistämisen edistämiseen, täydentää energia-alan yhteistä kauppapolitiikkaa mutta ei korvaa sitä.\nLambert van Nistelrooij\n(NL) Arvoisa puhemies, Günter Verheugen, tuo oli todella hyvä uutinen uudistussopimuksen yhteydessä. Olemme myös esimerkiksi päättäneet tänään rahoittaa neljää yhteistä teknologia-aloitetta kokonaisella kolmella miljardilla eurolla ja toiset kolme miljardia saadaan teollisuudelta puhtaaseen teknologiaan, lentomoottoreihin ja niin edelleen.\nToisaalta olen edelleen huolestunut siitä, että vanhanaikaista teknologiaa, joka vahingoittaa ympäristöä, myydään edelleen erityisesti kehitysmaille. Vanhanaikaisella teknologialla, kuten viime vuosisadan hiilivoimalaitoksilla, on avoimet toimintaedellytykset.\nMillaisia mahdollisuuksia komission jäsen ja unioni näkevät sille, että WTO:ssa luodaan ainakin uusi perusta ja poistetaan jotkut näistä asioista?\nPaul Rübig\n(DE) WTO-neuvotteluissa on tärkeää neuvotella siitä, mihin lukuun bioetanoli tulevaisuudessa kuuluu.Kuuluuko se maatalouteen vai kuuluuko se muiden kuin maataloustuotteiden alaan?Miten komissio näkee tulevaisuuden rakenteet?Yritetäänkö siitä neuvotella maataloutta vai teollisuutta koskevan luvun yhteydessä?Bioetanoli kasvaa pelloilla ja on sinänsä maatalouden raaka-aine.Toisaalta se on energiatuote ja kuuluu siksi teollisuustuotteiden markkinoillepääsyn piiriin.Onko komissiolla jo mielipide, ja mitä linjaa se noudattaa neuvotteluissa?\nJörg Leichtfried\n(DE) Arvoisa puhemies, kun vaalipiirissäni keskustellaan energiakaupasta, energiapolitiikasta, Euroopan komissiosta, uudesta sopimuksesta sekä erityisesti WTO:sta nousee aina esiin pelko siitä, että meillä ei ole muuta vaihtoehtoa kuin tuoda ydinenergiaa ja että meidän on ehkä vielä rakennettava ydinvoimaloita, jos nykyinen suuntaus jatkuu!Kertokaa minulle, että näin ei ole, ja perustelkaa se niin, että voin viedä tiedon eteenpäin.\nGünter Verheugen\nkomission varapuheenjohtaja.- (DE) Arvoisa puhemies,joissakin tapauksissa minun on vaikea havaita yhteyttä lisäkysymyksen ja varsinaisen kysymyksen välillä, mutta jos olette käsittelyssä noin liberaaleja, minäkin olen liberaali vastauksessani.\nAluksi ensimmäinen kysymys:olen samaa mieltä Lambert Van Nistelrooijin kanssa siitä, ettei todellakaan ole meidän etujemme mukaista, että myydään teknologiaa, joka jää energiatehokkuudeltaan ja hiilidioksidipäästöiltään normien alapuolelle.Kollegani Dimas ja mina käsittelemme tällä hetkellä komissiossa ehdotuksia siitä, miten talouden hiilidioksidipäästöjä Euroopassa vähennetäään, niin teollisuuspolitiikan kuin tuotannon ja kulutuksenkin näkökulmasta.Toivon, että annetaan normeja, jotka sitten voidaan viedä myös kansainvälisiin neuvotteluihin.\nNyt tiedätte, mikä tilanne on.Meillä ei ole WTO:n puitteissa tällä hetkellä mahdollisuutta neuvotella uusista normeista ja panna niitä täytäntöön, mutta tavoitteemme on - kuten tiedätte - tehdä korkeista ympäristö- ja sosiaalinormeista keskipitkällä ja pitkällä aikavälillä sitovia monenvälisillä sopimuksilla, jotta vältetään kilpailuhaitat, joista yrityksemme muuten kärsisivät.\nHaluan muistuttaa myös siitä, että on meidän etumme, että tällainen monenvälinen politiikka pannaan täytäntöön, koska uskomme, että eurooppalaisten yritysten suuri tulevaisuuden mahdollisuus on siinä, että meistä tulee markkinajohtaja ympäristöystävällisten, energiatehokkaiden ja energiaa säästävien tuotteiden alalla.\nPaul Rübigin kysymykseen minun on myönnettävä, etten tiedä vastausta.Koska en vastaa asiasta, käännyn kollegani Mandelsonin puoleen ja pyydän häntä vastaamaan teille pian kirjallisesti.En haluaisi todellakaan sanoa nyt mitään väärää.Tiedän, että kysymys liittyy joihinkin vapaakauppasopimuksiin, joista neuvottelemme tällä hetkellä - esimerkiksi Etelä-Afrikan kanssa.En tiedä kuitenkaan millä alalla siitä konkreettisesti neuvotellaan.Saatte viimeistään huomenna täydelliset tiedot.\nKomission politiikka ydinvoimaloiden alalla on täysin selvä, ja se on myös koko Euroopan unionin politiikka.Jokainen jäsenvaltio on täysin riippumaton ja vapaa valitsemaan energialähteiden yhdistelmän.Yhdellekään jäsenvaltiolle ei suositella ydinenergian käyttöä eikä sitä myöskään kielletä.Eikä komissio tee niin.Tässä kysymyksessä olemme olleet ja tulemme olemaan täysin puolueettomia.Sen suuntaisia suosituksia, mitä te pelkäätte, ei anneta.\nTiedätte kuitenkin, että Euratom-sopimus on integroitu Euroopan yhteisön perustamissopimukseen, mikä tarkoittaa, että ydinenergian rauhanomaisen käytön edistäminen kuuluu Euroopan unionin tehtäviin.Niin tapahtuu tutkimuksen edistämisessä - jossa rahoitetaan myös ydinenergiahankkeita, ja niin on tehty jo vuosikymmenien ajan, siinä ei ole mitään uutta - ja niin tapahtuu Euroopan investointipankissa, joka on jo osallistunut tietyissä tapauksissa ydinvoimaloiden rahoitukseen.\nToisin sanoen EU:lla ei ole politiikkaa, jolla ydinenergiaa halutaan levittää kaikkialle, eikä sillä ole myöskään politiikkaa, jolla ydinenergiasta luovutaan.\nPuhemies\n(EN)\nAihe:Kestävän kaupunkikehityksen malli\nEU:n jäsenvaltioissa, etenkin EU:hun 2000-luvulla liittyneissä maissa, kaupungit laajenevat nopeasti ja usein ilman johdonmukaista strategiaa.Asuntoalueet sijaitsevat yhä kauempana kaupungin keskustasta, mikä lisää liikenteeseen, resurssien jakoon ja teknisten verkostojen kehittämiseen liittyviä ongelmia.Kaupunkien kasvulla on ympäristön kannalta tuhoisia vaikutuksia ja se lisää energiankulutusta.\nKomission vuonna 1990 kaupunkiympäristöstä laatimassa vihreässä kirjassa suositellaan kompaktia kaupunkia ympäristöystävällisenä kaupunkikehityksen mallina.Nykyisin näyttäisi siltä, että suositaan kaupunkimallia, jossa on useita keskuksia.Mitä suosituksia EU on antanut kestävän ja ympäristöystävällisen kaupunkikehityksen edistämiseksi?Mitkä perusteet suosivat tiettyä kehitysmallia?Mihin tietoihin nämä suositukset perustuvat?\nGünter Verheugen\nkomission varapuheenjohtaja.-(EN) Komissio tukee voimakkaasti kestävää kaupunkikehitystä, jossa kunnioitetaan ympäristöä. Komissio hyväksyi aihekohtaisen strategian kaupunkikehityksestä vuonna 2006. Kyseisessä strategiassa tunnustetaan koko kestävän kaupunkikehityksen merkitys elämänlaadulle, mutta strategiassa tunnustetaan myös erilaisuus, jota esiintyy kansalaisten välillä Euroopan unionissa.\nSiitä syystä ja paikallisviranomaisten ja jäsenvaltioiden laajojen kuulemisten jälkeen strategiassa otaksutaan toissijaisuusperiaatteen mukaisesti, että alue- ja paikallisviranomaiset voivat parhaiten etsiä ja panna täytäntöön ratkaisuja, jotka sopivat parhaiten paikallisiin olosuhteisiin.\nKaupunkitilanteiden erilaisuuden takia komissio ei suosittele mitään tiettyä kehitysmallia kaikille EU:n kaupungeille. Komission pitää välttämättömänä asianmukaisten hallinto- ja suunnitteluvälineiden luomista, mutta katsoo, ettei ole mitään lisäarvoa määrätä velvollisuudesta luoda erityisiä suunnitelmia, kuten ympäristönhallintasuunnitelmat ja kestävän kaupunkiliikenteen suunnitelmat.\nKomissio on kuitenkin julkaissut kestävän kaupunkiliikenteen suunnitelmista ja yhdennetyistä ympäristönhallintasuunnitelmista oppaita, joiden tavoitteena on auttaa paikallishallintoja panemaan täytäntöön strategian tavoitteet. Opastus olisi nähtävä prosessin kuvauksena ja muistutuksena keskeisistä osatekijöistä, joita voidaan harkita, kun kehitetään yhdennettyjä ympäristönhallintaohjelmia ja kestävän kaupunkiliikenteen suunnitelmia paikallistasolla. Kumpikin asiakirja perustuu laajoihin kuulemisiin ja esimerkkeihin parhaista käytännöistä, joita kaupungit ovat itse kehittäneet.\nKaupunkialueita koskeva lainsäädäntö on jo olemassa, esimerkiksi ilmanlaadun, vesihuollon, melun ja jätehuollon alalla. Kyseinen lainsäädäntö on pantava paremmin täytäntöön. Nykyisen lainsäädännön välineiden täysimääräinen täytäntöönpano parantaa huomattavasti ja merkittävästi elinoloja kaupunkialueilla.\nKomissio muistuttaa monista kaupunkikehitystä koskevista ideoista, joiden avulla kaupunkiasioista vastaavat ministerit ovat päässeet yhteisymmärrykseen, jonka perustana ovat Lillen toimintaohjelma, Rotterdamin Urban Acquis, Bristolin sopimus ja uudempana Leipzigin peruskirja Euroopan kaupunkien kestävästä kehityksestä, joka hyväksyttiin neuvoston epävirallisessa kokouksessa 25. toukokuuta 2007. Syyskuussa 2007 se antoi vihreän kirjan kaupunkiliikenteestä, joka on nyt toimitettu julkiseen kuulemiseen. Kyseiset asiakirjat muodostavat yhteisen taustan, jossa esitetään tärkeimmät tarvittavat ehdot kestävän kaupunkikehityksen saavuttamiseksi. Sen lisäksi komissio kannustaa aktiivisesti vuoropuheluun ja parhaiden käytäntöjen jakamiseen kaupunkien välillä Euroopan aluekehitysrahaston rahoittamien ohjelmien puitteissa.\nKomission on toteuttanut Urban Audit -tutkimuksen saadakseen EU:n kaupunkien tilanteesta tietoja, jotka voivat antaa perustan poliittisille päätöksille. Tutkimus sisältää tietoja EU:n kaupunkien tilanteesta, ja sitä päivitetään parhaillaan. Komission on äskettäin julkaissut EU:n kaupunkien tilanteesta tutkimuksen, jossa analysoidaan tarkemmin Urban Audit -tutkimuksen tuloksia.\nJustas Vincas Paleckis\n(LT) Paljon kiitoksia, arvoisa komission jäsen, yksityiskohtaisesta ja vakuuttavasta vastauksesta. Komission ponnistelut etsiä keinoja, joilla kaupunkeja kannustetaan myönteisiin aloitteisiin ja niiden jakamiseen, ovat todella merkittäviä. Haluaisin kysyä teiltä, minkä alueiden katsotte siirtyneen lähimmäs ihannetta, joka tietysti on saavuttamattomissa. Mitkä EU:n jäsenvaltiot ovat onnistuneet parhaiten komission suosittelemien ideoiden täytäntöönpanossa?\nReinhard Rack\n(DE) Arvoisa varapuheenjohtaja, olette jo melkein vastannut lisäkysymykseeni.Koska mikään ei ole niin selvää kuin selvä sana äidinkielellä, kuulisin mielelläni, että toistaisitte sanomanne saksaksi, nimittäin sen, että komissio ei aio EU:n ylimpänä suunnittelijana puuttua joka asiaan, eikä varsinkaan tiettyyn kaupunkimalliin.Siteeraamastanne vihreästä kirjasta ”Uutta ajattelua kaupunkiliikenteeseen” vastaavana esittelijänä voin vakuuttaa teille, että parlamentti seuraa teitä tälle tielle eli monimuotoisuuden tukemiseen.\nGünter Verheugen\nkomission varapuheenjohtaja.-(EN) Jos sallitte, arvoisa puhemies, haluaisin aloittaa toisesta kysymyksestä ja luen uudelleen, mitä sanoin ja kommentoin sitä lyhyesti.\nKaupunkitilanteiden erilaisuuden takia komissio ei suosittele mitään tiettyä kehitysmallia kaikille EU:n kaupungeille. Siinä noudatetaan selvästi toissijaisuusperiaatetta ja monimuotoisuuden periaatetta ja toisin sanoen, omin sanoin, se tarkoittaa, että yksi koko ei sovi kaikille. Kyseessä ei ole yksi koko sopii kaikille -lähestymistapa; lähestymistavassa otetaan huomioon kaupunkien erityispiirteet, erityistarpeet, edut ja valmiudet, mutta siinä on kaikki, mitä mielestäni tarvitsemme - opastus, suositukset ja parhaiden käytäntöjen vaihto.\nMinun tekisi mieli vastata ensimmäiseen kysymykseen vastauksella, joka perustuu omiin kokemuksiini, ja voisin varmasti kertoa teille kaupungin, jossa mieluiten asuisin, mutta se ei ole poliittinen asia. Komissiolla ei ole sellaista tulostaulua eikä EU:n kaupunkien ranking-listaa, joka sisältäisi kaikki osatekijät.\nValitettavasti en voi antaa teille vastausta objektiiviselta pohjalta, eikä olisi viisasta antaa vastausta henkilökohtaiselta pohjalta muiden kaupunkien vahingoksi.\nPuhemies\n(EN)\nAihe:Verkon puolueettomuus viestintäalan uudistuspaketissa\nYhdysvalloissa on viiden viimeisen vuoden aikana käyty erittäin vilkasta keskustelua verkon puolueettomuudesta.Siinä yhteydessä on keskusteltu siitä, missä määrin verkko-operaattori voi rajoittaa ja ohjata kuluttajan internet-yhteyksiä.Verkon puolueettomuudesta on keskusteltu myös viestintä-alan uudistuspaketin yhteydessä siten, että ongelma on pyritty ratkaisemaan vaatimalla enemmän läpinäkyvyyttä siten, että kuluttajat tietävät, mitä hintaan sisältyy.Siihen verrattuna, että komissio on asettanut verkkovierailumaksuille ylärajan, verkon puolueettomuus on edelleen epävarmaa kuluttajan kannalta.Rajoittamaton pääsy internetiin edistää esimerkiksi Skypen, Joostin, internet 2,0:n ynnä muiden innovatiivista kehittämistä.Katsooko komissio, että viestintäalan uudistuspaketti suojelee kuluttajaa riittävästi ja edistää internetin innovatiivista kehittämistä riittävällä tavalla, kun otetaan huomioon, että verkko-operaattorit voivat määrätä ensisijaisuudesta ja joissakin tapauksissa jopa estää kuluttajan pääsyn internetiin?Mikä on komission mielestä paras mahdollinen ratkaisu?\nViviane Reding\nkomission jäsen. -(EN) Kysymys, jonka parlamentin jäsen esitti, on erittäin tärkeä kuluttajille, televiestintäpalvelujen tarjoajille ja sisällön tuottajille ja tietysti televiestinnän sääntelijöille. Kyseessä on tasapaino, joka koskee verkkopalvelujen tarjoajien toivetta tarjota erilaatuisia internetpalveluja verkkoresurssiensa käytön optimoimiseksi ja käyttäjien vapautta jakaa tai saada kaikkea laillista verkkosisältöä ilman häirintää, kuten estoa tai heikentämistä.\nKomissio on sitoutunut pitämään internetin avoimena palveluntuottajille, jotka haluavat tarjota uusia, innovatiivisia palveluja, ja kuluttajille, jotka haluavat saada valitsemiaan palveluja ja luoda ja ladata sisältöä itse.\nYhdysvalloissa käynnissä olevaan keskusteluun verkon puolueettomuudesta vaikuttaa voimakkaasti se, että Yhdysvalloista puuttuu sääntely sen varmistamiseksi, että pääsy pidetään avoimena, sekä verkon omistuksen keskittyminen. Pääsyä koskevan sääntelyn puute on herättänyt kuluttajien ja sisällöntuottajien keskuudessa todellisia huolia, että internet voitaisiin sulkea.\nEU:ssa tilanne on se, että me olemme yleisesti ottaen hyvässä tilanteessa verkon puolueettomuuden ja verkkovapauksien osalta, koska meillä on tehokas verkkoa koskeva sääntely, jossa noudatetaan EU:n televiestintäsäännöstöä, ja EU:n kuluttajilla on enemmän valinnanvara laajakaistapalvelujen tarjoajissa. Se, että kuluttajilla on enemmän valinnanvaraa ja että kilpailua on enemmän tarkoittaa, että jos yksi tarjoaja pyrkii rajoittamaan käyttäjien oikeuksia, niin toinen tarjoaja voi tulla markkinoille avoimemmalla tarjouksella. EU:n nykyisellä sääntelykehyksellä on tähän saakka varmistettu, että televiestintämarkkinat säilyvät avoimina, että kuluttajille tehdyt tarjoukset ovat avoimia ja että kilpailu on tehokasta.\nYmmärrän parlamentin jäsenen kysymyksen, koska on olemassa riski, että tulevaisuudessa liikenteen priorisointia voidaan lisätä. Aikaisemmin kaikkea tietoa, paketteja ja databittejä kohdeltiin samalla tavalla. Nykyisin uusilla tekniikoilla voidaan erotella paketit etusijan antamiseksi kiireellisille viesteille tai käyttäjille, jotka ovat maksaneet korkealaatuisemmista palveluista.\nTällaiset tekniikat ovat oikeutettuja tapauksissa, joissa palvelun taso on taattava, jotta palvelu on tehokasta. Esimerkiksi internetin puhelupalvelut vaativat yhteydeltä tietyn vähimmäistason, jotta ne toimivat tyydyttävästi, erityisesti hätä- tai liikepuheluissa. Sen lisäksi priorisointi kannustaa verkko-operaattoreita investoimaan kaistanleveyden lisäämiseen kysynnän kasvaessa. Siinä olivat hyvät uutiset. Ongelmana on se, että samaa tekniikkaa voidaan käyttää palvelun laadun heikentämiseen sietämättömän alhaiselle tasolle. Tällainen syrjintä voi sitten johtaa ala-arvoisiin palveluihin kuluttajille ja vaihtoehtoisille tarjoajille.\nSiksi televiestinnän uudistuspaketissa, jonka komissio hyväksyi 13. marraskuuta 2007 ja esitteli parlamentille samana päivänä, ehdotimme, että kansallisille televiestinnän sääntelijöille annetaan valta asettaa verkkosiirtopalveluille laatua koskevia vähimmäistasoja, jotka perustuvat EU:n määrittelemiin teknisiin normeihin. Sen lisäksi televiestintäsäännöksissä on nyt vaatimus ilmoittaa käyttäjille etukäteen sellaisesta tekniikasta, joka on asennettu ja joka voisi johtaa priorisointiin. Kutsumme sitä avoimuussäännöksi.\nKomissiona uskomme, että tällä lähestymistavalla saavutetaan tasapaino, jolla turvataan kilpailu ja käyttäjien pääsy rajoittamatta suotta verkkotarjoajien valmiutta kokeilla erilaisia liiketoimintamalleja.\nSen lisäksi parlamentti tietää, että komissio seuraa tiiviisti verkkovapauksien kehittämistä. Vuonna 2006 järjestetyn World Summit on the Information Society -huippukokouksen jälkeen esittelimme parlamentille tiedonannon, jossa ilmoitetaan selvästi komissio aikeesta valvoa ja suojella internetin puolueettomuutta. Avoimen verkon ja päästä päähän -liitettävyyden rakenteelliset periaatteet mainitaan myös selvästi neuvoston päätelmissä vuodelta 2005.\nNäitä asioita analysoidaan jatkuvasti, seurataan jatkuvasti ja niistä keskustellaan säännöllisesti jäsenvaltioiden kanssa, esimerkiksi i2010-aloitetta käsittelevässä korkean tason ryhmässä sekä kolmansien valtioiden kanssa. Se on tärkeää, koska internetillä ei ole rajoja. Komissio tukee jatkuvasti tarvetta avoimeen internetiin ja syrjimättömään pääsyyn. Tässä oli taustaa EU:n televiestinnän sääntelyä koskevan lähestymistavan filosofialle, ja säännöstöä kehitetään edelleen uudistushankkeellamme, josta keskustellaan parlamentin kanssa tulevina kuukausina.\nKarin Riis-Jørgensen\n- Kiitos, arvoisa komission jäsen. Olen oikein tyytyväinen vastaukseenne. Se oli erittäin laaja ja osoitti todellakin kiinnostuksenne tähän tärkeään asiaan ja tietonne siitä.\nUskon, että te valvotte järjestelmää tiiviisti, kuten lupasitte. Toivon, että vuoden kuluessa voitte raportoida meille, jotta näemme onko puolueettomuus taattu avoimuuslausekkeella ja valvontajärjestelmällä, jonka olemme perustaneet. Toivon, että voimme palata tähän aiheeseen kuuden-kahdentoista kuukauden kuluttua, jotta näemme toimiiko järjestelmä.\nMalcolm Harbour\n(EN) Haluaisin kiittää komission jäsentä erittäin perusteellisesta vastauksesta. Keskustelin viime viikolla kongressin jäsenten kanssa ja annoin heille saman vastauksen, joten olen tyytyväinen, että te vahvistitte sen. Voisitteko kuitenkin kommentoida avoimen pääsyn säilyttämisen kysymystä, koska olemme nyt siirtymässä uuteen aikaan, jolloin tehdään suuria investointeja kotien seuraavan sukupolven valokuituverkkoihin, josta jotkut teollisuuden edustajat sanovat, ettei investoinneille ole tarpeeksi kannustimia? Voisitteko vahvistaa tälle parlamentille, että te kannatatte avoimen pääsyn periaatteita juuri niistä syistä, jotka mainitsitte vastauksessanne Karin Riis-Jørgensenin kysymykseen?\nPaul Rübig\n(DE) Minäkin haluaisin onnitella komission jäsentä hänen valinnastaan vuoden komission jäseneksi. Meillä on todellakin edessämme melkoinen urakka tällä alalla. Toisaalla ovat julkiset televisioyhtiöt, jotka ovat saaneet paljon rahaa tuotantoaan varten, mikä on tietysti antanut niille mahdollisuuden tuottaa hyviä opetusohjelmia. Toisaalla mobiilitelevisio tavoittaa nyt yhä useampia ihmisiä. Miten arvioitte kehitystä tällä alalla?\nViviane Reding\nkomission jäsen. -(EN) Ensinnäkin haluaisin kiittää parlamentin jäsentä siitä, että hän auttaa minua etenemään tässä politiikassa. Politiikka perustuu avoimeen verkkoon ja avoimeen internetiin, joka on aina ollut ja on edelleen EU:n ajattelutapa, lähestymistapa ja tavoitearvo.\nMeidän ei pitäisi nyt olla liian huolissaan, koska sääntelykehyksemme tarkoittaa onneksi sitä, että emme ole samoissa vaikeissa olosuhteissa kuin maailman muut osat. Se ei tarkoita sitä, että meidän pitäisi istua kädet ristissä ja olla tekemättä mitään, ja siksi sanoin, että seuraamme asiaa hyvin tiiviisti. Raportoin parlamentille ja olen varma, että televiestinnän säännösten uudistuspakettia koskevan keskustelumme aikana palaamme näihin kysymyksiin. Ennustan myös teknistä kehitystä, joka muuttaa asioita erittäin nopeasti, mikä ehkä tarkoittaa, ettei minun tarvitse tulla takaisin tulevina kuukausina.\nParlamentin jäsen tietää varsin hyvin, että uuden teknologian avointa saatavuutta ja laajakaistaan tehtäviä uusia investointeja koskevassa kysymyksessä komissio on estänyt vetollaan Saksan hallituksen ehdotuksen perustaa uusi kuitumonopoli. Emme usko, että monopolit ovat vastaus avoimeen internetiin pääsyyn ja kaikkeen mihin uskomme. Se on myös syy siihen, miksi kannatamme kilpailua, jota pidämme keinona avata mahdollisuuksia investoinneille. Ne jäsenvaltiot, joissa on eniten kilpailua avoimilla markkinoilla, ovat myös jäsenvaltioita, joissa on eniten kilpailua infrastruktuurin alalla. Kilpailu infrastruktuurin alalla tarkoittaa palvelusisällön saatavuutta kuluttajalle ja kuluttajan valinnanvapautta. Juuri sen me haluamme saavuttaa.\nkomission jäsen. -Haluan sanoa Paul Rübigille seuraavaa: tiedetään hyvin, että olen kampanjoinut ahkerasti sellaisen EU:n normin puolesta, joka antaisi meille mahdollisuuden tehdä mobiilitelevisiosta menestystarina koko Euroopassa mahdollisimman pian, aivan kuten teimme GSM-standardin kanssa. Ajattelen tässä lähinnä asioita kuten sisältöä, sillä tällaiset pienemmät formaatit tarvitsevat erityistä sisältöä, joka antaa luovalle teollisuudelle erittäin paljon mahdollisuuksia, jos onnistumme saamaan mobiilitelevision markkinoille mahdollisimman pian, millä tarkoitan ennen ensi vuoden suurta jalkapalloturnausta ja olympialaisia. Tämä on tilaisuus, jota me eurooppalaiset emme saa jättää käyttämättä.\nToinen osa\nPuhemies\n(EN)\nAihe:Pienyrityksiä koskeva eurooppalainen peruskirja\nPienyrityksiä koskeva eurooppalainen peruskirja voisi olla pienyritysten liiketoimintaympäristön kehittämisessä keskeinen tekijä.\nVoisiko komissio kertoa, näyttääkö peruskirja sen mielestä olevan hyödyllinen apuväline pienyritysten tukemisessa?\nGünter Verheugen\nkomission varapuheenjohtaja.-(EN) Seitsemän vuoden olemassaolonsa aikana pienyrityksiä koskevasta eurooppalaisesta peruskirjasta on tullut keskeinen asiakirja pk-yrityksiä koskevassa EU:n politiikassa. Aluksi sen allekirjoitti 15 jäsenvaltiota vuonna 2000, ja nyt 44 valtiota on ottanut sen viitekehyksekseen ja sitä käytetään nykyään myös alueellisella tasolla.\nVuodesta 2005 lähtien pk-yrityksiä koskevasta politiikasta on tullut keskeinen osa uutta kasvun ja työllisyyden Lissabonin kumppanuutta, ja peruskirja on sisällytetty Lissabonin raportointiprosessiin. Sillä varmistetaan tarvittava erityishuomio poliittisella tasolla. Sitä täydentävät vuosittaiset hyvien käytäntöjen vaihdot ja peruskirjaa koskevat konferenssit, joissa keskitytään täytäntöönpanoon. Sekä hyvien käytäntöjen vaihto että vuosittaiset peruskirjakonferenssit ovat edelleen erittäin menestyksekkäitä.\nHyvien käytäntöjen vaihto on tähän saakka tuottanut yli 250 esimerkkiä testatuista ja menestyksekkäistä pk-yrityksiä koskevista toimista. Noin 80:ssä kyseisistä tapauksista jäsenvaltiot ovat ilmoittaneet, että ne ovat ottaneet mallia toisen jäsenvaltion toimista omaa politiikkaa kehittäessään.\nAnnan teille pari esimerkkiä, vaikka voisin antaa teille pitkän luettelon. Kreikan yhden palvelupisteen järjestelmään on otettu mallia Irlannista ja järjestelmän esittelystä Dublinin peruskirjakonferenssissa vuonna 2004. Itävallan investoitujen tuottojen verovapautus on kehitetty vastaavan italialaisen toimen pohjalta. Tanska antaa tukea pk-yrityksille sähköisen liiketoiminnan käytössä Irlannin, Alankomaiden, Suomen, Ruotsin ja Norjan vastaavien aloitteiden pohjalta. Kaikissa näissä tapauksissa jäsenvaltiot ovat vahvistaneet, että idea saatiin peruskirjasta.\nSuuresta kiinnostuksesta peruskirjaa kohtaan osoittaa myös koko ajan kasvava osanottajien määrä vuosittaisissa peruskirjakonferensseissa. Tänä vuonna Berliinissä pidetyssä kokouksessa osallistujia oli 350, mikä on kaikkien aikojen suurin määrä, ja olin todella iloinen siitä, että sain olla siellä ja puhua kaikille niille ihmisille yli 40 maasta. Seuraava peruskirjakonferenssi järjestetään 3.-4. kesäkuuta 2008 Bledissä, Sloveniassa. Yksi sen järjestäjistä on puheenjohtajavaltio Slovenia, ja odotan entistä suurempaa osanottajamäärää.\nKomission pitää peruskirjaa erittäin hyödyllisenä, koska se kannustaa jäsenvaltioita kehittämään pk-yritysten liiketoimintaympäristöä koko EU:ssa. Seitsemäntenä vuotenaan se on edelleen elintärkeä politiikan väline. Luonnollinen vastaus kysymykseenne on ”kyllä”.\nColm Burke\n(EN) Arvoisa komission jäsen, kiitos perusteellisesta vastauksesta. Se, mistä itse asiassa lähden liikkeelle - ja tiedän, ettei se ole teidän alaanne - liittyy internetpalvelujen ja laajakaistapalvelujen koko kehitykseen. Koko EU:ssa on 19 prosentin käyttöaste. Kotimaassani on noin 16 prosentin käyttöaste, ja se vaikuttaa pk-yrityksiin maaseudulla, erityisesti kotiseudullani. Esimerkkinä voisin mainita, että lennän parlamenttiin EU:n läntisimmältä lentoasemalta, joka on Traleessa.\nPeriaatteessa haluan sanoa, että pk-yritysten vapaehtoiset organisaatiot, jotka tukevat pk-yrityksiä, ovat olleet erittäin hyviä antamaan tietoa, ja ihmettelen vain, voimmeko tehdä enemmän niiden hyväksi ja auttaa niitä välittämään tietoa jäsenilleen.\nMalcolm Harbour\n(EN) Kiitos, arvoisa Günter Verheugen, erittäin kannustavasta vastauksesta. Haluan esittää lisäkysymyksessäni kaksi asiaa siitä, miten meidän olisi vietävä tätä aloitetta eteenpäin ja hyödynnettävä sen menestystä. Ensimmäinen koskee sitä, miten peruskirja yhdistetään ajatuksiinne pk-yrityksiä tukevasta aloitteesta, jota pidän erittäin tärkeänä ja jännittävänä uutena kehityksenä. Toiseksi, kun tämä asia yhdistetään Lissabonin ohjelmaan, oletteko kanssani samaa mieltä siitä, että yksi suurimmista kysymyksistä on se, miten pk-yrityksiä autetaan kasvamaan nopeasti, erityisesti niitä pk-yrityksiä, joilla on hyviä ideoita mutta joiden on vaikea saada pääomaa, sekä nopeuttamaan kasvuaan ja luomaan uusia työpaikkoja? Onko peruskirjan ohjelmassa mahdollisuutta ”pieneen peruskirjaan” nopeasti kasvaville yrityksille?\nGünter Verheugen\nkomission varapuheenjohtaja.-(EN) Ensimmäisen kysymyksen osalta haluaisin vahvistaa, että kaikki pk-yritysten organisaatiot ovat todellakin mukana prosessissa ja että olemme saaneet valmiiksi hankkeen, jolla luodaan verkosto pk-yritysten tukemiseksi kaikkialla Euroopan unionissa. Yksi kyseisen verkoston tärkeimmistä tekijöistä on juuri tieto- ja viestintätekniikan käyttö laajassa mielessä.\nOlemme löytäneet yhden syyn sille, että EU:n pk-yritykset ovat vähemmän dynaamisia kuin esimerkiksi Yhdysvaltojen pk-yritykset, mikä on se, että amerikkalaiset pk-yritykset kasvavat nopeammin, ovat kannattavampia, ovat innovatiivisempia ja työllistävät keskimäärin enemmän ihmisiä. Yksi syy siihen - olemme analysoineet asian selvästi - on se, että tieto- ja viestintätekniikkaa käytetään Yhdysvalloissa paljon enemmän. Siellä käytetään erityisesti uusinta saatavilla olevaa teknologiaa. Euroopassa olemme tyytyväisiä, jos pieni perheyritys on ylipäätään verkossa! Se on tosiasia. Eurooppalaisten yritysten todellisuutta on se, että ne ovat erittäin pieniä mikroyrityksiä, joissa on alle kymmenen henkilöä. Yleensä ne eivät ole suuntautuneet kasvuun vaan ovat yrityksiä, joka ovat olemassa tulojen takaamiseksi perheelle. Se on syy niiden olemassaoloon. Siksi on vaikeaa vakuuttaa tällaisille yrityksille, että niiden on uudenaikaistettava toimintaa, että niiden on oltava markkinatoimijoita ja että niiden on kasvettava.\nOlen kanssanne täysin samaa mieltä ja vain todeta, että meillä on jo lukuisia aloitteita, joilla tuetaan kyseisiä yrityksiä - joitain niistä muuten yhdessä kyseisen alan kanssa, jonka etu on tietysti myydä tuotteita. Siksi yhdistämme nämä kaksi, eikä aloitteita ole suunnattu vain pk-yrityksille. Tieto- ja viestintätekniikan käyttöä pk-yrityksissä on tarkasteltava yhdessä verkoston maaseutualueiden ongelman ja infrastruktuurin puutteen kanssa. Komissio tekee työtä myös tällä tärkeällä alalla. Tämä on varmasti osa peruskirjan prosessia, ja siitä tulee osa raportointijärjestelmää.\nMalcolm Harbourin esittämästä kysymyksestä totean hänen tietävän, että vastaan aina mielelläni hänen kysymyksiinsä, jotka koskevat pk-yrityksiä koskevaa aloitetta. Tämä kysymys tulee hieman aikaisin. Peruskirja on prosessi, kuten tiedätte, ja olisi viisasta keskittyä siihen, mitä se on nyt - yhteistyöverkosto uusien ideoiden ja parhaiten käytäntöjen alalla. Epäröin liian monen välineen luomista, mutta on selvää, että pk-yrityksiä tukevan aloitteen valmistelussa meidän on tutkittava kaikki olemassa olevat välineet, olivat ne asianmukaisia tai eivät, ja päätettävä, voimmeko parantaa niitä tässä yhteydessä.\nPeriaatteessa minun on sanottava, että olen erittäin iloinen siitä, että kaikkialla Euroopassa myönnetään nyt se, että pk-yrityksillä on todellakin suurimmat mahdollisuudet innovointiin, kasvuun ja työpaikkojen luomiseen. Kaikki valmistelemamme aloitteet auttavat pk-yrityksiä hyödyntämään tuon potentiaalin ja vapauttamaan sen.\nOlemme tienneet muutaman vuoden ajan, mitkä ovat perusongelmat, ja tiedätte, että ne ovat: riittämätön innovointikapasiteetti; rahoitusvälineiden, erityisesti riskipääoman saatavuutta koskeva ongelma; yritysten siirtämisen ongelma - erittäin tärkeä näkökohta, jota aliarvioidaan voimakkaasti joissakin jäsenvaltioissa. Menetämme EU:ssa joka vuosi satoja tuhansia yrityksiä, jotka voisivat helposti jatkaa toimintaansa, jos sukupolvenvaihdos organisoitaisiin paremmin. Tämä on erittäin tärkeä kysymys. Pk-yritysten koko veroympäristö on tärkeä, ja mieliaiheeni - liika sääntely - on tietysti paljon tärkeämpi pk-yrityksille kuin suurille yrityksille.\nSuuret yritykset selviytyvät hyvinkin raskaasta ja vaikeasta sääntelystä. Niillä on oikeudelliset yksiköt ja ne onnistuvat. Olen muuten vakuuttunut siitä, että suuret yritykset eivät tarvitse sisämarkkinoita yhtä paljon kuin pienemmät yritykset. Suuret yritykset hyödyntäisivät sijoittautumisoikeutta ja olisivat kaikkialla. Mielestäni koko sisämarkkinafilosofia on kohdistettava pk-yrityksiin, ja valitettavasti minun on kerrottava teille, että vain kahdeksan prosenttia eurooppalaisista yrityksistä käy kauppaa rajojen yli.\nJos sitä analysoidaan, havaitaan, että EU:n sisämarkkinoiden mahdollisuuksia ei hyödynnetä läheskään tarpeeksi, jos vain kahdeksan prosenttia yrityksistä - yleensä suuret yritykset - osallistuu sisämarkkinoille. Niinpä meillä on vielä paljon tehtävää.\nPuhemies\n(EN)\nAihe:Moottoriajoneuvojen melusaaste\nVoisiko komissio antaa selvityksen moottoriajoneuvojen melusaastetta koskevasta lainsäädännöstä ja suuntaviivoista, ja erityisesti kertoa, onko melusaasteelle määritetty tiettyä desibeliarvoa?Aikooko komissio toteuttaa toimia varmistaakseen, että moottoriajoneuvojen melusaastetta rajoitetaan?\nGünter Verheugen\nkomission varapuheenjohtaja.-(EN) Nelipyöräisten moottoriajoneuvojen - henkilöautojen, pakettiautojen, kuorma-autojen ja linja-autojen - melupäästöjä käsitellään Euroopan talouskomission säännössä numero 51 ja vastaavassa direktiivissä 70/157/ETY, jossa säädetään melutestien ja raja-arvojen käyttöönotosta.\nRaja-arvoja on alennettu aikaisemmin useita kertoja, viimeksi vuonna 1995. Suurin sallittu melutaso on nykyään 74 desibeliä henkilöautoille ja 80 desibeliä raskaille kuorma-autoille. Sitä suuremmat rajat on annettu suoraruiskutusdieselmoottoreille, maastoautoille ja urheiluautoille.\nViimeisimmällä alennuksella ei ollut odotettua vaikutusta ja myöhemmät tutkimukset osoittivat, että mittausmenetelmät eivät enää vastaa todellista ajokäyttäytymistä.\nSiksi päätettiin, että ennen kuin rajoja lasketaan jälleen kerran, on ensinnäkin kehitettävä uusi testisykli ja saatava melutestin ajo-olosuhteet vastaamaan todellisia ajotilanteita.\nUuta testisykliä koskeva työ on nyt saatu valmiiksi. Sillä korvataan nykyinen testausmenetelmä paremmalla mittausmenetelmällä, joka tuottaa raskaiden ajoneuvojen normaalissa kaupunkiajossa aiheuttamia melutasoja.\nUuden testausmenettelyn myötä tiettyjen ajoneuvojen tai tekniikoiden nykyiset muita suuremmat raja-arvot poistettaneen.\nEnnen kuin tätä menetelmää voidaan käyttää tyyppihyväksyntään, sitä varten on määriteltävä uudet raja-arvot vaikutustenarvioinnin perusteella. Jotta kyseisten arvojen määrittelyyn saadaan edustavat tiedot ja vaikutustenarvioinnista saadaan luotettava, ajoneuvojen valmistajien on toteutettava rinnakkain vanhat ja uudet mittaukset kahden vuoden ajan.\nVanhaa menetelmää vaaditaan edelleen tyyppihyväksyntää varten, ja uutta menetelmää käytetään seurantaan vuoteen 2009 saakka. Heti kun tiedonkeruu on saatu valmiiksi, komissio ehdottaa uutta lainsäädäntöä, jolla annetaan tarkistetut raja-arvot.\nUusi moottoripyörien testausmenetelmä on myös lähes valmis. Euroopan talouskomission keskusteluissa keskitytään nyt uusiin tienvarsitesteihin, jotka toteutettaisiin tyyppihyväksynnän aikana sellaisten meluarvojen saamiseksi, joita voitaisiin verrata tienvarsitarkastuksissa saatuihin arvoihin, jotta havaitaan moottoripyörät, joita on sormeiltu tai joita on huollettu riittämättömästi.\nTyö saataneen valmiiksi vuonna 2008. Komissio ehdottaa sitten tarkistettuja raja-arvoja koskevan ECE-säännön noudattamista.\nSen lisäksi komissio on äskettäin toteuttanut kuulemisen renkaita koskevasta toimenpidepaketista, johon sisältyy renkaiden nykyisten melurajojen vähentäminen. Kuulemisessa ehdotetaan noin neljän desibelin vähennystä henkilöautojen renkaisiin ja kuuden desibelin vähennystä kaupallisten ajoneuvojen renkaisiin: se on merkittävä vähennys. Uudet raja-arvot tullevat voimaan uusien rengastyyppien osalta noin vuonna 2012.\nJim Higgins\n(EN) Arvoisa komission jäsen, kiitos perusteellisesta vastauksestanne. Olen todellakin tyytyväinen ilmoitukseenne, että uusi testauspaikka on nyt käytettävissä ja että uudet raja-arvot tulevat voimaan.\nLähestyn asiaa irlantilaisesta näkökulmasta. Viime vuosina meillä on esiintynyt ilmiö, jota kutsumme ”kaaharipojiksi”. He muokkaavat vanhoja autoja, lähtevät tielle mihin vuorokauden aikaan tahansa ja aiheuttavat suuria ongelmia melupäästöinä, jotka kuulostavat suihkukoneelta, aiheuttaen suurta häiriötä erityisesti kaupungeissa.\nOlen tyytyväinen siihen, että on olemassa kaksi säännöstä, kuten te mainitsitte, arvoisa komissaari: ECE-sääntö numero 51 ja direktiivi 70/157/ETY. Nähdäkseni ECE-säännön numero 51 ongelmana on se, että sitä sovelletaan vain uusiin autoihin. Mielestäni tarvitaan täsmennystä, ainakin komission jäseneltä Dimasilta saatuun vastaukseen: tarvitaan asetusta siitä, että autoja ei pitäisi muokata ja että pitäisi toteuttaa säännöllisiä testejä.\nHubert Pirker\n(DE) Arvoisa komission jäsen, moottoriajoneuvojen tapauksessa melupäästöt eivät saa ylittää määriteltyjä raja-arvoja.Raideliikenteessä raja-arvot perustuvat keskiarvoihin, mikä johtaa siihen, että rautateiden varsilla joudutaan hyvksymään äärimmäisiä päästöjä, koska silloin keskimääräinen melutaso ei ylitä raja-arvoa.Aikooko komissio toteuttaa samanlaisiin toimia kuin moottoriajoneuvojen kohdalla, jotta varmistetaan tulevaisuudessa radanvarren asukkaisiin kohdistuvien päästöjen supistuminen?\nMargarita Starkevičiūt\n(LT) Haluaisin huomauttaa, että viittaamme jatkuvasti erityisvaatimuksiin, mutta niiden täytäntöönpanoa ei ole käsitelty riittävästi. Saasteesta puhuttaessa haluaisin kiinnittää komission jäsenen huomion siihen, että mekanismi, jolla valvotaan kaikkia juuri keskustelun kohteena olleita vaatimuksia, sattuu olemaan hyvin hajanainen. Mielestäni komission pitäisi antaa ehdotus (ehkä se on valmistelemassa sellaista), jolla pyritään yhdenmukaistamaan saastekriteereitä koskevaa hallintomenettelyä ja arvioimaan saastumista, koska se on keskeinen ongelma monille pienille maille kuten Liettualle, jonka hallintoelimet ovat heikkoja eikä niillä ole keinoja panna kaikkia vaatimuksia täytäntöön.\nGünter Verheugen\nkomission varapuheenjohtaja.-(DE) Arvoisa puhemies, hyvät naiset ja herrat, ensimmäiseen kysymykseen vastaan, että sellaiset ajoneuvoihin tehtävät muutokset, jotka aiheuttavat raja-arvot ylittäviä melupäästöjä, ovat ilman muuta kiellettyjä. Sellaiset muutokset voivat olla jopa rikollisia. On kuitenkin selvää, että on jäsenvaltioiden vastuulla varmistaa normaalilla liikennevalvonnalla, että tällaiset liikennerikolliset - sillä juuri sitä he ovat - saadaan kiinni. En näe mitään mahdollisuuksia siihen, että voimme tehdä EU:n tasolla jotain sellaista, jolla jäsenvaltiot saadaan ryhtymään lisätoimiin selvästi laittomien toimien hillitsemiseksi.\nAutokilpailut yleisillä maanteillä ovat tietysti laittomia kaikissa EU:n jäsenvaltioissa. EU:lla ei ole lainsäädäntöä, johon joku voisi viitata vastauksena syytökseen kaahaamisesta yleisellä tiellä. Siksi asia on täysin jäsenvaltioiden toimivallassa, ja niillä on tarvittavat välineet tällaisten rikosten torjumiseksi.\nRautatieliikenteen melupäästöistä voin todeta, että suora vastuuni rajoittuu aktiiviseen meluntorjuntaan, toisin sanoen siihen, mitä autoille voidaan tehdä niiden melupäästöjen vähentämiseksi. En ole suoraan vastuussa passiivisesta meluntorjunnasta, johon olette viitanneet täällä. Keskustelen asiasta kuitenkin erittäin mielelläni siitä vastaavan komission jäsenen kanssa ja varmistan, että saatte vastauksen mahdollisimman pian kysymykseen siitä, onko komissiolla mitään suunnitelmia sen suhteen.\nOlen itse asiassa täysin samaa mieltä kanssanne. Tämä on erittäin tärkeä kysymys. Meluntorjuntatoimia ei saa keskittää vain maantieliikenteeseen. Nykyaikainen rautatietekniikka voi aiheuttaa erityisen vakavia meluhaittoja. Tiedän Saksasta, että melupäästöt ovat erittäin merkittävä tekijä uudessa tekniikassa, jota käytetään Transrapid-monorail-järjestelmässä. Siksi aiomme tutkia asiaa, ja saatte täsmällisen vastauksen.\nKolmas kysymys koski valvontajärjestelmiä. Siitä voin sanoa vain, että lainsäädäntömme on yksiselitteinen. Säännöt ovat selvät, rajat ovat selvät, ja vastuu siitä, että raja-arvoja noudatetaan, on jäsenvaltioilla. Komissiolla ei ole valvontakeinoja, joilla se voisi tarkastaa jokaisessa tapauksessa, sovelletaanko EU:n lainsäädäntöä tosiasiassa jäsenvaltioissa.\nToissijaisuusperiaate on karu tosiasia. En keksi, missä voisimme tarkistaa EU:n lainsäädäntöä sen varmistamiseksi, että sitä sovelletaan asianmukaisesti kaikkialla. Säännöt ovat samat kaikille jäsenvaltioille. Jäsenvaltioilla on selvät ohjeet siitä, miten sääntöjä on sovellettava. Liettuan tapauksesta voin todeta vain sen, että kollegamme Liettuan parlamentissa ja hallituksessa vastaavat siitä, ettei sellaisia ongelmia synny.\nPuhemies\n(EN) Kysymyksiin, joihin ei ajanpuutteen vuoksi voitu vastata, vastataan kirjallisesti (ks. liite).\nKiitos teille, arvoisa komission jäsen Verheugen, että viivyitte kanssamme näinkin pitkään.\nAihe: Kuluttajien eduksi koituva energiamarkkinoiden vapauttaminen\nEuroopan komission äskettäin teettämän tutkimuksen, joka koskee eurooppalaisille kuluttajille suunnattujen kaasu- ja sähkömarkkinoiden sääntelyn purkamisen ja viime aikoina havaittujen tai ilmoitettujen hyvin huomattavien hinnannousujen seurauksia, johtopäätökset ovat osoittaneet, että monet jäsenvaltiot eivät ole vielä valmiita vastaamaan markkinoiden vapauttamisen haasteeseen.\nVoiko komissio tarkentaa tässä tilanteessa, miten se aikoo reagoida käyttäjien, joiden olisi pitänyt olla vapauttamisen pääasiallisia edunsaajia, tilannetta heikentävään energian hinnannousuun? Aikooko se kuulla kuluttajia ja ottaa ne mukaan komission ja eurooppalaisten ja kansallisten sääntelijöiden perustamiin elimiin tämänhetkisten ongelmien ja vaikeuksien lievittämiseksi? Jos aikoo, niin miten?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Komissio seuraa tiiviisti hintojen viimeaikaista kehitystä jäsenvaltioissa. Se katsoo, että kyseisiä hinnannousuja ei voida helposti selittää yhdellä ainoalla tekijällä, vaan niitä on tarkasteltava öljyn ja kaasun kasvavan maailmanlaajuisen kysynnän laajemmassa yhteydessä. Investointien lisääntymisellä - sekä erityisesti siirtymisellä entistä kestävämpään energiantuotantoon - on varmasti osansa kehityksessä. Sen lisäksi lähtökohtana markkinoiden avautumiselle olivat useissa jäsenvaltioissa erittäin alhaiset hinnat. Keskipitkällä ja pitkällä aikavälillä sillä ei onnistuttu antamaan tarvittavaa viestiä kipeästi kaivatuille investoinneille, ja nyt me maksamme hinnan.\nKomissio on tutkinut sitä, voiko hintojen nousu johtua myös markkinavoiman käytöstä, ja on tullut siihen tulokseen, että tietyissä jäsenvaltioissa sähkön hinnat olivat korkeampia, kuin voidaan olettaa täysin kilpailluilla markkinoilla. Tässä suhteessa komissio, neuvosto ja kilpailuviranomaiset ovat antaneet sääntelijöille keinot havaita kilpailunvastainen käyttäytyminen ja ryhtyä asianmukaisiin toimiin.\nKomissio itse tutkii tiettyjen toimijoiden epäiltyä kilpailunvastaista käyttäytymistä ja on käynnistänyt viisi kilpailunrajoituksia koskevaa menettelyä tämän vuoden aikana. Komissio tuntee hyvin myös alan rakenteelliset ongelmat. Siksi kolmannessa energiapaketissa annetaan monenlaisia ehdotuksia rakenteellisten ongelmien ratkaisemiseksi, erityisesti ehdottamalla siirtoverkko-operaattorien omistajuuden eriyttämistä.\nKomissio on aina katsonut, että kuluttajien pitäisi saada vapauttamisesta suurin hyöty. Komission ehdotus kolmanneksi energiapaketiksi sisältää siksi monia toimia, joilla vahvistetaan kuluttajien asemaa ja oikeuksia. Paketissa ehdotetaan erityisesti sitä, että kuluttajille annetaan oikeus vaihtaa toimittajaa koska tahansa ja saada vapaasti tarkastella kulutustietojaan. Lisäämällä kuluttajien energiankulutusta koskevia tietoja ja oikeuksia komissio antaa välineet toimiville vähittäismarkkinoille.\nGiovanna Corda\n(FR) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, olen tyytyväinen siihen, että haluatte antaa kaasun ja sähkön kuluttajille suurimmat hyödyt soveltamalla tällä alalla uusia rajoitteita, joilla toivomme olevan jotain vaikutusta hintoihin EU:n kansalaisille, alaspäin tietysti. Annan teille esimerkin: Belgiassa on ilmoitettu 20 prosentin hinnannoususta, ja se on sietämätöntä kaikkein köyhimmille. Humanistina en voi hyväksyä tällaista tilannetta.\nArvoisa komission jäsen, voitteko vakuuttaa minulle, että kuluttajat todella ovat mukana vapauttamisen täytäntöönpanon kaikissa vaiheissa osallistumalla eri neuvoa-antaviin komiteoihin sekä uusiin riitojenratkaisujärjestelmiin?\nTeresa Riera Madurell\n(ES) Arvoisa puhemies, arvoisa komissio jäsen, haluaisin esittää kysymyksen vähittäismyyntiä koskevasta kuluttajafoorumista, jonka eteen sanoitte työskentelevänne.\nMilloin aiotte käynnistää kyseisen foorumin? Minkä tyyppisiä osallistujia tällä foorumilla voi olla, jotta se voi todella toimia kuluttajien hyväksi? Mikä on foorumin tehtävä suhteessa kaikkeen siihen, minkä juuri mainitsitte?\nDanutBudreikait\n(LT) Saksassa sähkön hinnat ovat äskettäin nousseet kymmenellä prosentilla, ja syyksi on todettu se, että sähkö luo paljon mukavuutta ja siksi sen täytyy maksaa paljon. Onko kolmannella energiapaketilla mitään vaikutusta sääntelijöihin? Olisiko mahdollista vaikuttaa hinnannousuihin silloin, kun niihin ei ole perusteltua syytä? Eikö olisi hyödyllistä soveltaa tiettyjä rajoituksia hintojen korotuksiin, kun ei ole mitään syytä tehdä ylimääräistä voittoa?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Aloitan kolmannesta kysymyksestä.\nOn asioita, jotka voitaisiin hoitaa markkinoiden, kuluttajien voiman avulla, mutta on asioita, joissa tarvitaan rakenteellista muutosta. Sähkömarkkinoiden erikoisuutena on se, että marginaaliset voimalaitokset määräävät hintatason. Tässä tapauksessa on täysin selvää, että tarvitsemme markkinoilla täyttä avoimuutta, minkä takia kolmannessa sääntelypaketissa todellakin käsitellään siirron eriyttämistä toimittamisesta. Muuten meillä ei ole koskaan mahdollisuutta kysyä, maksammeko kohtuullista hintaa.\nToiseksi, jos markkinoille luodaan kilpailun edellytykset, niin hintasuuntaukset ovat todella sellaisia, että hinnat eivät nouse tai laske tai ne nousevat vähemmän kuin kilpailulta suojatuilla markkinoilla, koska muuten yritykset, joilla on puolimonopoli, voisivat todella sanella hinnat. Se tarkoittaa sitä, että nämä kaksi asiaa ovat itse asiassa hallitusten käsissä.\nKuluttajien voiman alalla olemme antaneet peruskirjan kuluttajien oikeuksista, ja siinä annetaan ehdottomasti kaikki tiedot kuluttajien oikeuksista, jotka perustuvat kaikkeen voimassa olevaan lainsäädäntöön. Olemme vahvistaneet kyseisiä oikeuksia entisestään.\nKysymykseen kuluttajafoorumista voin todeta, että kutsumme siihen varmasti kaikki kuluttajajärjestöt, jotka ovat hyvin edustettuina jäsenvaltioissa, sekä kattojärjestöt. Suurin tuki toimillemme luoda todella Euroopan laajuiset kilpaillut markkinat tulee ehdottomasti eri kuluttajajärjestöiltä.\nPuhemies\n(EN)Kysymys numero 41 raukeaa laatijan poissaolon vuoksi.\nAihe:Energiayhteistyö Kaakkois-Euroopassa\nMihin toimiin komissio aikoo ryhtyä vähentääkseen kaakkoiseurooppalaisten jäsenvaltioidensa ja ehdokasvaltioidensa sekä Thessalonikin toimintasuunnitelmaan osallistuvien Balkanin maiden riippuvuutta Venäjän energiatoimituksista?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Komissio kiinnittää suurta huomiota toimitusvarmuuden tilanteeseen Kaakkois-Euroopassa. Se oli yksi tärkeimpiä tavoitteita perustettaessa EU:n lainsäädäntöön perustuvaa energiayhteisöä kaasun ja sähkön sisämarkkinoita varten sekä erityisesti laadittaessa sen määräyksiä energian toimitusvarmuudesta ja yhteisvastuusta.\nKaakkois-Eurooppa on monen tärkeän energian siirtotien risteyksessä. Moni alueen maista tuottaa kaasua. Haluaisin mainita Kroatian ja Romanian. Adrianmeren rannikon uudet nesteytetyn maakaasun terminaalit ja uudet kaasun ja sähkön yhdysjohdot, jotka luovat yhteyden eri energialähteisiin, on äskettäin otettu käyttöön tai ne ovat edistyneessä kehitysvaiheessa.\nTietyissä maissa merkittävä osa maakaasusta tulee kuitenkin yhdeltä toimittajalta teollisuudelle, lämmitysalalle ja myös sähkön tuotantoon.\nEnergiayhteisösopimuksen puitteissa, EU:n rahoitusvälineiden ja kansainvälisten rahoituslaitosten tuella komissio kannustaa kehittämään alueelle yhdentyneitä markkinoita, jotka perustuvat EU:n markkinoihin.\nSe kuitenkin tarkoittaa, että kaasun ja sähkön kaupan kehittäminen alueella, uusien yhteen liittämistä ja tuotantoa koskevien hankkeiden kehittäminen sekä vakaan sääntelykehyksen luominen edistävät huomattavasti toimitusvarmuutta.\nSen lisäksi uudet kaasulähteet antavat mahdollisuuden kehittää kaasualaa niissä maissa, joissa sitä ei vielä ole. Myös energiatehokkuuteen keskitytään voimakkaasti. Energian toimitusvarmuuden parantamiseksi komissio suosii toimittajien ja siirtoreittien monipuolistamista koskevaa politiikkaa. Komissio tukee erityisesti Nabucco-hankkeen ja muiden kaasua ja nesteytettyä maakaasua koskevien hankkeiden kehittämistä alueella sekä perusteltuja öljyhankkeita, joilla pyritään saavuttamaan monipuolistamista koskeva tavoite.\nKomissio katsoo myös, että Venäjä säilyy tulevaisuudessa tärkeänä Kaakkois-Euroopan energialähteenä kuitenkin Välimeren altaan ja Kaspianmeren alueen muiden lähteiden rinnalla.\nBernd Posselt\n(DE) Ensinnäkin paljon kiitoksia teille erittäin hyvästä ja perusteellisesta vastauksesta. Minulla on vain kaksi lyhyttä täydentävää kysymystä. Ensinnäkin, tehdäänkö alueen kahden ehdokasvaltion eli Kroatian ja Makedonian kanssa erityistä yhteistyötä? Toiseksi Kosovon energiariippuvuus on erityinen ongelma. Eikö ole mahdollista antaa erityistukea tuuli- ja vesivoimalle naapurimaassa Albaniassa? Itse asiassa vesivoiman tuotantoon on huomattavia mahdollisuuksia erityisesti Kosovossa ja Albaniassa mutta myös Makedoniassa.\nDanutBudreikait\n(LT) Kaksi viikkoa sitten levisi uutinen, joka koski sopimusta Italian ja Venäjän välillä uuden kaasuputken rakentamisesta eteläisellä alueella. Tämä South Stream -kaasuputki on oikeastaan päällekkäinen Nabucco-hankkeen kanssa. Vladimir Putin totesi olevansa kiitollinen komissiolle tämän hankkeen hyväksymisestä. Haluaisin kuulla kommenttinne asiasta.\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Kroatia osallistuu liittymisneuvotteluihin, on edistynyt hyvin yhteisön säännöstön hyväksymisessä ja osallistuu samaan aikaan kaikkiin energiayhteisön toimiin. Koska Kroatia on edistynyt hyvin säännöstön osalta, se on myös paremmin integroitunut EU:n energiamarkkinoihin ja johtaa muutamaa hanketta.\nMakedonia on osa energiayhteisöä, ja sekin edistyy yhteisön säännöstön täytäntöönpanossa. Sen edistyminen tässä suhteessa tarkoittaa, että se on johtaja alueella.\nKosovon tapauksessa teemme yhteistyötä UNMIGin kanssa ja tuemme kaikkia toimia siellä. Tiedän, että aina esiintyy tiettyjä ongelmia maksujen ja sähkötoimitusten kanssa, mutta tähän saakka olemme onnistuneet ratkaisemaan kyseiset asiat, ja ihmiset ovat saaneet tarvitsemansa energiatoimitukset.\nEn ole koskaan pitänyt Italian ja Venäjän välistä South Stream -kaasuputkea Nabucco-hankkeen korvaajana. Nabucco-hanke edistyy hyvin, kuten neuvostolle on raportoitu. Olen myös saanut sääntelijöiltä ensimmäiset ilmoitukset kolmansien osapuolten pääsyä koskevasta kysymyksestä, ja Nabucco-hankkeessa etsitään uusia toimitusten lähteitä - Azerbaidžanista, Turkmenistanista, Egyptistä ja aikanaan Iranista.\nKysymys South Streamista on erittäin selvä. Se on Venäjän kaasun toimitusten lähde. Se on hanke, josta tehdään tässä vaiheessa toteutettavuustutkimus, jonka ENI ja Gazprom toteuttavat yhdessä. Meidän on odotettava miten hanke kehittyy. On varmaa, että se antaa Euroopan unionille uuden siirtoreitin ja vahvistaa toimitusvarmuutta, koska enemmän putkia EU:hun tarkoittaa parempaa toimitusvarmuutta, mutta se ei korvaa Nabucco-hanketta.\nPresidentti Putinin kiitoksesta minulla ei ole mitään erityistä sanottavaa.\nPuhemies\n(EN)\nAihe:Irlannin sisällyttäminen EU:n energiamarkkinoihin\nIrlannin energiansaannin varmuus on asiakkaille, yrityksille ja poliittisille päättäjille yhä tärkeämpää.Siksi yhteenliittäminen laajempien Euroopan energiamarkkinoiden kanssa on tarpeellista.Siihen tarvitaan asianomainen infrastruktuuri turvallisen ja kohtuullisesti hinnoitetun varman energiansaannin takaamiseksi.\nIrlannissa EIRGIRD on tällä hetkellä kuulemisvaiheessa Meath Cavan-voimahankkeeseen ja Cavanin ja Tyronen väliseen yhdyslinjaan liittyen.EU:n Euroopan laajuinen energiaverkkoaloite on rahoittanut molemmat kyseisistä hankkeista ja EU osallistuu luultavasti rakennusvaiheeseen.Paikallisesti ehdotettujen hankkeiden mittasuhteista ollaan huolestuneita, eritoten voimalinjojen läheisyydessä asuviin kohdistuvien mahdollisten terveysvaikutusten suhteen.Voisiko komissio antaa lausunnon ongelman tästä ulottuvuudesta?\nLisäksi voimalinjojen maan alle sijoittamiselle on pätevät perusteet, koska ne ovat jopa 58 kilometrin mittaisia.Voisiko komissio antaa kantansa hankkeen tästä näkökohdasta ja samantyylisistä hankkeista muissa EU-maissa?Voisiko komissio kertoa, mitkä ovat alalla parhaat käytännöt ja mitä seikkoja olisi otettava huomioon, kun päätetään sijoitetaanko voimalinjat maan päälle vai alle?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Komissiolla ei ole valtaa päättää voimalinjojen sijainnista, joka kuuluu yksinomaan jäsenvaltioiden viranomaisille asiaa koskevan EU:n ympäristölainsäädännön puitteissa.\nNeuvoston 12. heinäkuuta 1999 antama suositus väestön sähkömagneettisille kentille altistumisen rajoittamisesta luo puitteet vähimmäisrajoituksille ja viitearvoille, mutta jäsenvaltiot vastaavat toimien täytäntöönpanosta.\nKysymykseen sähkömagneettisten kenttien mahdollisista terveysvaikutuksista kehittymässä olevia ja vastikään havaittuja terveysriskejä käsittelevä tiedekomitea on juuri antanut lausunnon, jossa arvioidaan tieteellisen tiedon tilaa tällä alalla.\nIlmavoimajohdot ovat usein kaikkein kustannustehokkain ratkaisu yli 50 kilometrin etäisyyksien siirtoon. Maanalaiset kaapelit ovat myös hyväksi todettu tekniikka, mutta sitä on tähän saakka käytetty enemmän lyhyillä ja keskipitkillä etäisyyksillä, ja se on tällä hetkellä kalliimpaa.\nSellaisten ilmavoimajohtojen rakentamisesta, joiden jännite on vähintään 220 kilowattia ja pituus yli 15 kilometriä, on tehtävä ympäristövaikutusten arviointi. Sen lisäksi kaikkia ilmavoimajohtoja koskevia suunnitelmia tai hankkeita, joilla on todennäköisesti merkittävä haittavaikutus Natura 2000 -alueisiin, koskevat neuvoston direktiivin 92/43/ETY 6 artiklassa annetut menettelytakeet.\nJim Higgins\n(EN) Voiko komission jäsen kertoa minulle, onko saatu luotettavia tai tieteellisiä todisteita siitä, että sähkömagneettisista kentistä olisi haittaa kansanterveydelle? Tiedän, että jäsenvaltioilla on, kuten hän totesi, lopullinen toimivalta päättää yhdysjohdoistaan ja kaapeleistaan ja niin edelleen.\nToiseksi eikö komission jäsen katso, että teollisuuden vastustuksesta huolimatta olisi visuaalisten haittojen, kansanterveyden ja ympäristön näkökulmasta parempi, jos tällaiset kaapelit kulkisivat maan alla?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Aloitan vastaukseni maanalaisista kaapeleista. Tähän mennessä maanalaista kaapelitekniikkaa on käytetty vain harvoissa tapauksissa, kuten Madridin lentoasemalla.\nPeriaatteessa enää ei ole rajoituksia itse kaapelin pituuden suhteen. Kyse on kustannuksista. Kustannukset olisivat yleensä noin kolme-viisi kertaa suurempia kuin ilmajohtojen kustannukset, ja tähän mennessä kaapelia ei ole käytetty juuri siitä syystä, että käytettävissä on kaksi vaihtoehtoa. Itse asiassa sitä on käytetty vain, kun ilmajohdot ovat olleet mahdottomia toteuttaa.\nOn joitakin tapauksia, joissa kunnat harkitsevat nyt kaapelien käyttöä, ja ne ovat uraauurtavia tapauksia. Se kuitenkin tietää lisää kustannuksia kuluttajille.\nKysymykseen tieteellisistä todisteista väestön altistumisesta sähkömagneettisille kentille totean, että siitä on annettu yleinen rajoitus, 12. heinäkuuta 1999 annetut neuvoston suositukset, jotka mainitsin, sekä viitteelliset vähimmäisrajoitukset ja viitetasot. En ole saanut tietooni terveyshaitoista sellaisia tieteellisiä todisteita, joiden perusteella olisi tiukennettava vuonna 1999 annettuja turvallisuutta koskevia suosituksia.\nPeriaatteessa ilmajohdot ovat edelleen toteuttamiskelpoinen vaihtoehto, ja uskon, että valinta ilmajohtojen ja kaapelien välillä on tehtävä tilanteen mukaan, jos otetaan huomioon, ettei kaapelointikaan ole täysin ongelmatonta. On pidettävä mielessä, että suunnitelma voi koskea Natura 2000 -aluetta tai että sillä voi olla vaikutusta ympäristöön. Käytettävissä ei ole ratkaisua, jolla ei olisi mitään vaikutusta ympäristöön. Samaan aikaan on olemassa teknisiä vaihtoehtoja, joita voidaan ehdottaa, ja yritykset tietävät ne.\nPuhemies\n(EN) Kysymyksiin, joihin ei ajanpuutteen vuoksi voitu vastata, vastataan kirjallisesti (ks. liite).\nKomission jäsen Piebalgs jää seuraamme, mutta hän vastaa nyt kysymyksiin komission jäsenen Dimasin puolesta.\nAihe: EU:n rahoitus eurooppalaisille ympäristöalan kansalaisjärjestöille\nKansalaisjärjestöjen kautta toteutuva kansalaisyhteiskunta on erityisen tärkeässä asemassa Euroopan yhdentymisen ja eurooppalaisen hallinnon uusien muotojen tarpeiden kannalta. Mitä yhteisön toimintaohjelmia eurooppalaisten ympäristönsuojelualalla toimivien kansalaisjärjestöjen tukemiseksi on käynnissä? Mitä kansalaisjärjestöjä ja niiden toimia, joilla edistetään yhteisön ympäristöpolitiikan ja -lainsäädännön kehitystä, on tähän mennessä rahoitettu? Minkä verran kullekin kansalaisjärjestölle on myönnetty rahoitusta? Vaihteleeko käynnissä olevan yhteisön ohjelman soveltamisala maantieteellisesti? Mitkä kreikkalaiset kansalaisjärjestöt ovat osallistuneet tai osallistuvat parhaillaan itsenäisesti tai kansainväliseltä pohjalta käynnissä olevaan ohjelmaan? Mitkä ovat valinta-, seuranta- ja arviointijärjestelmän perusteet vaikutus- ja tuotosindikaattoreiden pohjalta?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Komission rahoitusta eurooppalaisten ympäristöalan kansalaisjärjestöjen toiminnan tukemiseksi annetaan ohjelmalla, joka on ollut olemassa vuodesta 1997 lähtien. Nykyisen ohjelman oikeusperusta on LIFE+ asetus.\nTavoitteena on vahvistaa eurooppalaisten ympäristöalan kansalaisjärjestöjen osallistumista EU:n ympäristöpolitiikan kehittämiseen ja täytäntöönpanoon.\nOhjelman aikana on perustettu monia erilaisia kansalaisjärjestöjä. Luettelot tehtävistä ja määristä julkaistaan ympäristön pääosaston WWW-sivustossa. Minulla ei ole riittävästi aikaa lukea niitä kaikkia, mutta luettelo toimitetaan parlamentin jäsenelle.\nOhjelmassa ei ole maantieteellistä eriyttämistä, koska se on suunnattu eurooppalaisille eikä kansallisille järjestöille. Voidakseen osallistua järjestön on toimittava vähintään kolmessa EU:n jäsenvaltiossa. Ainoastaan yksi jatkuvasti rahoitetuista järjestöistä, Mediterranean Information Office for Environment, Culture and Sustainable Development, on sijoittautunut Kreikkaan. Monilla niistä on kreikkalaisia jäsenjärjestöjä esimerkiksi Euroopan luonto- ja ympäristöjärjestöjen yhteenliittymä, EUROPARC ja International Friends of Nature.\nAvustuksia myönnetään vuosittaisessa ehdotuspyynnössä. Hakemuksia arvioidaan myöntämisperusteilla, ja kansalaisjärjestöt, joilla on suurimmat mahdollisuudet edistää EU:n ympäristöpolitiikan painopisteiden kehittämistä ja täytäntöönpanoa, valitaan.\nKomissio varmistaa valvonnan ja arvioinnin edunsaajien toimittamien raporttien ja seikkaperäisen tarkastuksen perusteella. Tässä prosessissa arvioidaan miten hyvin järjestö on täyttänyt työohjelmansa ja edistänyt EU:n politiikan kehittämistä ja täytäntöönpanoa.\nGeorgios Papastamkos\n(EL) Arvoisa puhemies, toivon menestystä komission jäsenelle Dimasille, joka edustaa Euroopan unionia Balin konferenssissa. Haluaisin kuitenkin saada vastauksesta enemmän tietoa yksityiskohtaisiin kysymyksiin, jotka olen esittänyt, koska kysymykset ovat yksityiskohtaisia ja vastaus annettiin yleiskatsauksen muodossa. Haluaisin uskoa niin, että komission jäsen Piebalgs varmistaa, että komissio lähettää minulle vastauksena tiedot yksityiskohtaisiin kysymyksiin, jotka olen esittänyt. Jollei muuta, niin olen yksi niistä, jotka uskovat, että kansalaisjärjestöt ovat osa EU:n hallintoa, joskin epävirallinen osa; niillä on erittäin merkittävä tehtävä, ja niiden tehtävän - tämä on syy kysymykseeni - on saatava enemmän näkyvyyttä. Odottelen siis tietoja, en avoimuuden takia vaan siksi, että komissiolla on demokraattinen vastuuvelvollisuus.\nLopuksi haluaisin komission jäsenen Piebalgsin käyttävän virallisia Euroopan unionin hyväksymiä nimiä, kun hän puhuu kolmansista valtioista.\nJörg Leichtfried\n(DE) Arvoisa komission jäsen, haluaisin kysyä teiltä tästä aiheesta kysymyksen, joka on vaivannut minua pitkään. Kuulun itse joihinkin näistä järjestöistä. Viime aikoina olen kuitenkin yhä useammin ihmetellyt sitä, miten demokraattisesti nämä järjestöt toimivat, ja sitä, tarkastaako komissio, ovatko kyseiset kansalaisjärjestöt demokraattisia järjestöjä, joilla on sisäiset vaalit, vai ovatko ne elimiä, joilla on komentorakenne, joka ei ole avoin tarkkailulle, ja jotka eivät ole vastuussa järjestön jäsenille tai kenellekään muulle, mikä tarkoittaisi, että varat voisivat tietyissä olosuhteissa ohjautua odottamattomiin suuntiin.\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Oikeusperusta on täysin selvä: se on LIFE+ -asetus. Arvioimme järjestöt tämän asetuksen perusteella. Se tarkoittaa, että meillä on erityiset perusteet siitä, mitkä järjestöt voivat hakea avustuksia, mutta emme arvioi sisäistä rakennetta ja sisäistä organisaatiota.\nAvoimuutta koskevaan kysymykseen totean, että tuemme ehdottomasti avoimuutta. Annamme kirjalliset vastaukset kaikkiin kysymyksiin, joita olette esittäneet, sekä luettelon, jonka lupasin vastauksessani. Mielestäni on tärkeää, että kansalaiset voivat seurata tilannetta, koska on aivan selvää, että heidän julkisia varojaan annetaan kansalaisjärjestöille, ja prosessin olisi oltava täysin avoin. Komissio tekee kaikkensa taatakseen, että tämä prosessi on avoin ja vastuullinen, LIFE+ -asetuksen mukaisesti.\nPuhemies\n(EN)\nAihe:Jäterikos ja ympäristön suojeleminen rikoslain avulla\nEuroopan komissio ehdotti helmikuussa 2007 direktiiviä (COD/2007/0022), jolla jäsenvaltiot velvoitetaan käsittelemään ympäristöä kohtaan tehtyjä vakavia rikkomuksia rikollisina toimina ja asettamaan vähimmäisseuraamukset jäterikosten kaltaisille ympäristörikoksille.Tämä on myönteinen toimenpide, sillä kuten Yhdistyneen kuningaskunnan hallituksen ympäristövirasto on todennut, yksi suurin ongelma ympäristörikosten torjunnassa on, että sakot ovat liian pieniä eivätkä näin ollen kannusta riittävästi noudattamaan ympäristölainsäädäntöä.\nDirektiivillä on kuitenkin vastassaan esteitä ennen kuin se sisällytetään jäsenvaltioiden lainsäädäntöön.Mitä muita toimenpiteitä komissio tarkastelee torjuakseen ympäristörikoksia kaikkialla Euroopassa?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Sen varmistaminen, että jäsenvaltiot noudattavat asianmukaisesti EU:n jätelainsäädäntöä ja torjuvat jätteitä koskevia laittomia toimia, on komission tärkeimpiä painopistealoja. Ehdotetulla ympäristörikosdirektiivillä varmistetaan, että vakaviin ympäristörikoksiin sovelletaan tehokkaita rikosseuraamuksia koko Euroopan unionissa. Kaikki vakavat jätteisiin liittyvät rikokset, mukaan luettuna jätteen laiton käsittely, kuljetus, vienti ja tuonti, kuuluvat ehdotetun direktiivin soveltamisalaan.\nYmpäristörikosaloite ei ole suinkaan ainoa toimi, jonka komissio on käynnistänyt jäterikosten torjumiseksi. Komissio toteuttaa monia erityistoimia aloilla, joilla jäterikokset ovat vakava ongelma jäsenvaltioille. Tämä koskee erityisesti laittomia kaatopaikkoja ja laittomia jätteiden siirtoja, joihin sovelletaan tärkeää EU:n lainsäädäntöä.\nKomissio ryhtyy ajoissa toimiin välttääkseen kielteiset ympäristö- ja terveysvaikutukset jätteitä koskevien toimien seurauksena. Kaatopaikoista ja jätteiden siirroista järjestetään tiedotustapahtumia silloin, kun riski on suuri. Viime vuonna järjestettiin 16 tällaista tilaisuutta, ja tälle vuodelle on suunniteltu kymmenen tapahtumaa. Monenvälisiä kokouksia pidetään myös säännöllisesti kansallisten viranomaisten ja sidosryhmien kanssa EU:n jätelainsäädännön huonon täytäntöönpanon korjaamiseksi.\nSuuntaviivoja kehitetään jatkuvasti keskeiselle EU:n jätelainsäädännölle, joka koskee esimerkiksi jätteiden siirtoja, ja erityisen ongelmallisille jätesuunnitelmille, jotka koskevat esimerkiksi sähkö- ja elektroniikkalaiteromua ja kevyitä ajoneuvoja. Huomion kiinnittämisellä tällaisiin suuntaviivoihin varmistetaan se, että EU:n lainsäädäntöä sovelletaan yhdenmukaisesti ja oikein koko Euroopan unionissa.\nOn erittäin tärkeää tietää, mitä jäsenvaltioissa tapahtuu, ja valvoa noudattamista itse paikalla. Komissio tekee tiivistä yhteistyötä IMPEL-verkon kanssa esimerkiksi jätteiden siirtojen yhteisissä valvontatoimissa ja kaatopaikkojen tarkastuksissa ja valvonnassa.\nJäsenvaltioiden järjestelmälliset laiminlyönnit EU:n jätelainsäädännön alalla aiheuttavat jatkuvasti oikeudellisia toimia komission taholta, mukaan luettuna Euroopan yhteisön perustamissopimuksen mukainen voimakas sakonuhka. Esimerkiksi vuonna 2003 Kreikka sai sakkoa 20 000 euroa päivässä siitä, että se salli laittoman kaatopaikan Kreetan saarella. Tällä hetkellä useisiin laittomiin kaatopaikkoihin monissa jäsenvaltioissa kohdistuu vakavia rikkomista koskevia toimia, jotka komissio on käynnistänyt.\nKomissio myös kannustaa jäsenvaltioita hyödyntämään EU:n rahoitusmahdollisuuksia ja varmistamaan, että eri välineiden jäteohjelmien menot johtavat jätelainsäädännön tehokkaampaan täytäntöönpanoon.\nJätteiden siirtoa koskeva EU:n asetus sisältää perustan jäsenvaltioiden yhteistyölle laittomien jätteiden siirtojen torjumiseksi. Tutkimme tällä hetkellä tarvetta lisätoimiin EU:n jätelainsäädännön täytäntöönpanon vahvistamiseksi, mukaan luettuna oikeudellisesti sitovat säännöt jätteiden siirtojen tarkastuksista. Voitaisiin ehkä määritellä erityiset perusteet tarkastusten riittävän laadun ja tiheyden varmistamiseksi.\nClaude Moraes\n(EN) Arvoisa komission jäsen, kiitos perusteellisesta vastauksesta.\nKysyin äskettäin Yhdistyneen kuningaskunnan ympäristövirastolta tietoja tästä direktiivistä. Vaikka me kaikki suhtaudumme myönteisesti komission tärkeysjärjestykseen tällä alalla, oman jäsenvaltioni ympäristövirasto ilmaisi huolen, että jäsenvaltioiden rangaistukset ja mahdolliset sakot asetetaan aivan liian alhaisiksi, jotta sääntöjen noudattamiselle olisi mitään todellista kannustinta silloin, kun valvontaa ei tosiasiassa tapahtuisi. Siitä seuraisi valtavasti laittoman jätteen kaatoa.\nOnko teillä näkemystä tästä asiasta, kun pidetään mielessä myös se, että ympäristövirasto ja muut kansalliset virastot ovat ehdotuksiin erittäin tyytyväisiä?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Jäsenvaltioille määrätyistä sakoista toteaisin, että Kreikan tapauksessa sakko oli päiväkohtainen, ja vuotta kohden määrä on varsin huomattava. Katson, että siinä tapauksessa, että jäsenvaltiot eivät onnistu panemaan täytäntöön lainsäädäntöä, meidän olisi noudatettava oikeudellisia rikkomismenettelyjä, ja tuomioistuin päättää sakoista.\nYrityksille sakkoja määrätään myös kansallisen lainsäädännön perusteella, jos sitä rikotaan. On jäsenvaltioiden vallassa vahvistaa kyseisiä sakkoja, koska komission näkökulmasta me teemme sen, mitä vaaditaan, emmekä me voi määrätä sakkoja siitä, ettei EU:n lainsäädäntöä noudateta riittävän tarkasti. Kysymys pitäisi kohdistaa tuomioistuimelle, koska se on Euroopan unionin oikeudellinen rakenne.\nJos sakkojärjestelmää on syytä vahvistaa, me seuraamme varmasti erittäin huolellisesti tätä neuvoa, koska periaatteessa sakot pitäisi määrätä tavalla, joka estää lainsäädännön rikkomisen, eikä vain siten, että yritykset voivat olla välittämättä niistä ja siirtää kustannukset kuluttajille. Uskon kuitenkin, että tällä alalla kaikilla on sama tavoite, joten uskon, että nyt määrättyjen sakkojen taso ei ole suuri kysymys.\nKeskeinen kysymys on se, että lainsäädäntöä ei panna täytäntöön riittävän tarmokkaasti eikä tarkastuksia tehdä kovin usein, ja se edellyttää komissiolta lisätoimia jäsenvaltioiden ohjaamiseksi entistä voimakkaampiin toimiin jäterikoksia vastaan.\nReinhard Rack\n(DE) Arvoisa komission jäsen, huomautitte aivan oikein, että lainsäädännön täytäntöönpano on vähintään yhtä tärkeää kuin sen säätäminen. Meillä on tapaus, jota ette ole vielä maininnut. Se on tilanne, jossa tietyn jätteen käsittely on rikos yhdessä valtiossa, ja kyseinen jäte siirretään sitten toiseen valtioon. Tällaisessa tapauksessa itse asiassa kaksi jäsenvaltiota todennäköisesti rikkoo perustamissopimusta. Onko tällainen mahdollisuus otettu huomioon?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Meillä on lainsäädäntöä jätteiden siirroista, joten se tarkoittaa, että yhteinen perusta on olemassa, ja rangaistusten alalla tehdään myös yhteistyötä, koska ala ei rajoitu jäteasioihin. Kehitystä on tapahtunut, ja nykyiset lainsäädäntöprosessit antavat mahdollisuuden rangaista yrityksiä, jotka siirtävät jätteitä laittomasti. En usko, että meillä on vaikeuksia asianmukaisen lainsäädännön puutteen takia vaan pikemminkin siksi, että lainsäädäntöä ei panna täytäntöön.\nPuhemies\n(EN)\nAihe:Jätevesien käsittelylaitokset Kreikassa\nVoisiko komissio ilmoittaa, kuinka monella ja millä nimenomaisilla Kreikan alueilla esiintyy jätevesien käsittelylaitosten rakentamiseen ja toimintaan liittyviä ongelmia?Millä alueilla edellytetään jätevesien tehostettua käsittelyä toisen asteen käsittelyn asemesta?Ovatko Kreikan viranomaiset tutkineet uudelleen herkkien alueiden luetteloa ja määrittäneet lisää herkiksi luonnehdittavia vesistöjä?Mitä nämä vesistöt ovat?\nMikä on komission kanta herkillä alueilla päästöjä laskevien asuinalueiden koon ilmeiseen pienentämiseen direktiivin 91/271/ETY täytäntöönpanoasteen nostamiseksi? Onko Kreikkaa vastaan käynnistetty rikkomismenettelyjä ja jos on, missä tapauksissa?Onko Kreikka ryhtynyt tarvittaviin toimiin pannakseen täytäntöön EY:n tuomioistuimen Thriasio-tasankoa koskevassa asiassa C-119/02 antaman tuomion?\nMinkä verran Kreikassa on otettu käyttöön varoja koheesiorahastosta, ympäristön toimintaohjelmasta ja jätevesien käsittelylaitoksia koskevista alueellisista toimintaohjelmista?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Sen tarkastaminen, noudatetaanko yhdyskuntajätevesien käsittelyä koskevan direktiivin 91/271/ETY vaatimuksia, on monimutkainen tehtävä, sillä se tarkoittaa kaikkialla Euroopan unionissa sijaitsevia tuhansia taajamia koskevien tietojen arviointia. Komission yksiköt keräävät ja arvioivat kaikki käytettävissä olevat tiedot ja keskittyvät tietoihin, jotka sisältyvät kansallisiin täytäntöönpanoselvityksiin.\nJos niiden arvioinnissa todetaan, että jäsenvaltiot eivät noudata direktiivissä niille säädettyjä velvollisuuksia, komissio käynnistää rikkomismenettelyn Euroopan yhteisön perustamissopimuksen 226 artiklan mukaisesti.\nKoska tarkastettavia taajamia on tuhansia, komissio on suosinut horisontaalista lähestymistapaa. Sen sijaan että komissio olisi käynnistänyt sattumanvaraisesti yksittäisiä rikkomismenettelyjä kustakin taajamasta, se on käynnistänyt yleisiä tapauksia, joissa tilannetta käsitellään jäsenvaltion ja keskeisen velvollisuuden kannalta. Kreikka on yksi jäsenvaltioista, joilla on yhä suuria ongelmia direktiivin asianmukaisessa täytäntöönpanossa.\nYli 10 000 asukkaan taajamien osalta Kreikka on määritellyt 36 herkkää aluetta. Niistä 18 taajamasta, jotka laskevat jätevettä kyseisille alueille, 14 noudattaa direktiivin vaatimuksia. Komissio kuitenkin katsoo, että kymmenen muuta vesistöä olisi määriteltävä herkäksi alueeksi. Perustellun lausunnon tässä vaiheessa käynnissä on rikkomismenettely. Kreikan viranomaiset kiistävät tarpeen määritellä kyseiset alueet herkiksi. Lähetettyjen tietojen arviointi on käynnissä, ja tarpeen vaatiessa komissio ei epäröi viedä tapausta tuomioistuimen käsiteltäväksi.\nErityiseen kysymykseen Thriasio Pedion taajamasta vastaan, että 24. kesäkuuta 2004 annetussa tuomiossa yhteisöjen tuomioistuin toteaa, että Kreikka ei ole rakentanut viemäriverkkoa eikä toteuttanut asianmukaista käsittelyä. Siksi komissio on käynnistänyt rikkomismenettelyn Euroopan yhteisön perustamissopimuksen 228 artiklan mukaisesti.\nKreikan viranomaiset ovat suostuneet rakentamaan vaaditun infrastruktuurin, jota yhteisrahoitetaan koheesiorahastosta. Käytettävissä olevien tietojen mukaan hankkeen on määrä käynnistyä vuoden 2009 loppuun mennessä.\n75:stä yli 15 000 asukkaan taajamasta 52 täyttää direktiivissä annetut normit yhdyskuntajätevesien viemäriverkon ja jälkikäsittelyn osalta.\nKomissio on käynnistänyt rikkomismenettelyn niistä taajamista, jotka eivät noudata direktiiviä. Euroopan yhteisöjen tuomioistuin päätti 25. lokakuuta 2007 antamassaan tuomiossa, että 23 taajamaa ei vieläkään noudattanut direktiivin vaatimuksia. Komissio on pyytänyt Kreikan viranomaisilta tietoja toimista, joita ne aikovat toteuttaa, jotta tuomiota noudatetaan.\nTaajamien koon pienentämistä koskevan kysymyksen osalta komissio tarkastaa käytettävissä olevat tiedot ja käsittelee mahdolliset puutteet käynnissä olevan rikkomismenettelyn puitteissa.\nOn korostettava sitä, että Kreikka käyttää noudattamiseen saatavilla olevaa Euroopan yhteisön rahoitusta. Kreikassa on tällä hetkellä käynnissä 41 hanketta, jotka koskevat koheesiorahastoa. Käyttöaste on 49 prosenttia. Hyvin usein tällaiset hankkeet yhdistetään hankkeisiin, joihin voi jätevesi- ja sadevesi-infrastruktuurin lisäksi kuulua myös vesihuoltoinfrastruktuuria.\nYmpäristöä koskevalla EAKR:n toimenpideohjelmalla yhteisrahoitetaan yhdeksää jätevesihanketta. Kyseiset hankkeet liittyvät jäteveden käsittelylaitosten ja viemäriverkkojen rakentamiseen tai uudenaikaistamiseen. Käyttöaste on 19 prosenttia.\nKysymys EAKR:n alueellisten toimintaohjelmien käyttöasteesta jätevesialalla olisi kohdistettava asiasta vastaaville alueviranomaisille.\nToisin kuin ”ympäristö”-toimenpideohjelmassa jäsenvaltioita ei vaadita raportoimaan komissiolle kunkin yksittäisen hankkeen edistymisestä.\nDimitrios Papadimoulis\n(EL) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, vastauksessanne mainitsitte kymmenet suuret Kreikan kaupungit, joilla ei ole vieläkään asianmukaista jäteveden käsittelylaitteistoa, koska biologisten puhdistuslaitosten rakentaminen on kesken, vaikka suurin osa niistä on saanut yhteisön yhteisrahoitusta. Kysyn teiltä: Voitteko antaa minulle luettelon niistä kaupungeista, joihin viittasitte numeroiden osalta? Toiseksi mitä komissio sanoo siitä, että vuosia EU:n lainsäädännön täytäntöönpanon jälkeen nämä ongelmat säilyvät sitkeästi? Aiotteko viedä asian Euroopan yhteisöjen tuomioistuimen käsiteltäväksi? Jos aiotte niin milloin?\nAndris Piebalgs\nkomission jäsen. -(EN) Muutamissa tapauksissa olemme käynnistäneet rikkomismenettelyn. Me annamme ne tiedot, jotka meillä on käytettävissä. Joissain mainitsemissani tapauksissa voimme tiedottaa teille ympäristöä koskevan toimenpideohjelman edistymisestä, mutta emme voi raportoida jokaisesta hankkeesta, koska kyseiset tiedot ovat jokaisen jäsenvaltion saatavissa. Saatte siis ne tiedot, jotka meillä on käytettävissämme. Kuten painotin vastauksessani, pyrimme erittäin tarmokkaasti panemaan täytäntöön tämän alan uuden säännöstön.\nPuhemies\n(EN) Kysymyksiä numero 67 ja 83 ei oteta käsiteltäväksi.\nKysymyksiin, joihin ei ajanpuutteen vuoksi voitu vastata, vastataan kirjallisesti (ks. liite).\nHaluaisin kiittää komission jäsentä siitä, että hän on viipynyt täällä, sekä erityisesti tulkkejamme siitä, että he ovat ylittäneet työaikansa.\nKyselytunti on päättynyt.\n(Istunto keskeytettiin klo 20.10 ja sitä jatkettiin klo 21.05.)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "\nEl Presidente.\n   Declaro reanudado el período de sesiones del Parlamento Europeo, interrumpido el jueves, 15 de enero de 2004.(1)\nBerès (PSE ).\n   – Señor Presidente, quiero hacerle algunas preguntas sobre la información que facilitó al Parlamento el pasado 12 de enero. De conformidad con el apartado 4 del artículo 7 de nuestro Reglamento, usted remitió a la Comisión de Asuntos Jurídicos y Mercado Interior la carta que había recibido sobre el mandato del Sr. Michel Raymond. En las circunstancias actuales, cuando la cuestión del Estatuto de los diputados al Parlamento Europeo está llamando la atención sobre esta Cámara y sus privilegios y la Comisión de Control Presupuestario persigue todo indicio de fraude, malversación de fondos o falta de honradez relacionados con el presupuesto de la Unión Europea, considero que su decisión es extremadamente controvertida. La realidad es que el Sr. Michel Raymond ha sido condenado, ahora que el Tribunal Supremo de Apelación de Francia ha emitido su sentencia definitiva, por fraude relacionado con el presupuesto de la Unión Europea. Este asunto le fue remitido a usted, de forma perfectamente legítima, por las autoridades nacionales, y tengo entendido que usted ni siquiera quiso «levantar acta», como así le invita a hacerlo el Acta de 1976, de la inhabilitación del Sr. Michel Raymond, temiendo que eso motivara una interminable apelación ante el Tribunal de Primera Instancia Europeo, que, de hecho, ha sido presentada por el Sr. Le Pen. Sencillamente, en el caso de Jean-Marie Le Pen, que presenta algunos aspectos en común con el caso que ahora nos ocupa, el Tribunal de Primera Instancia de la Unión Europea dictó una sentencia muy clara el 10 de abril de 2003, que incluía una interpretación del Acta de 1976, y del apartado 4 del artículo 7 de nuestro Reglamento, en el que usted basa su decisión. En su sentencia del 10 de abril de 2003, el Tribunal estipula que los poderes de verificación que posee el Parlamento cuando tiene que «levantar acta» se aplican «más allá de la inhabilitación» y, por tanto, de la vacante del escaño. El artículo 7 de nuestro Reglamento permite al Presidente del Parlamento remitir el asunto a la comisión competente, «en el caso de que las autoridades competentes de los Estados miembros iniciaren un procedimiento que pudiere conducir a la anulación del mandato de un diputado». Considero por tanto, señor Presidente, que su responsabilidad, de acuerdo con el Acta de 1976, nuestro Reglamento y la jurisprudencia del Tribunal de Primera Instancia, era levantar acta de la inhabilitación del Sr. Michel Raymond y no remitirla a la Comisión de Asuntos Jurídicos y Mercado Interior. \nEl Presidente.\n   Señora Berès, por fortuna no soy un experto ni en esta cuestión ni en todas las dimensiones jurídicas que me plantea, y por eso he pedido consejo a los expertos. En este caso, me han dicho que mi modo de proceder ha sido acertado.\nVoy a citar íntegramente la parte correspondiente del apartado 4 del artículo 7 del Reglamento: «En el caso de que las autoridades competentes de los Estados miembros iniciaren un procedimiento que pudiere conducir a la anulación del mandato de un diputado, el Presidente pedirá que se le informe periódicamente sobre el estado del procedimiento. El Presidente encargará del seguimiento del asunto a la comisión competente, a propuesta de la cual podrá pronunciarse el Parlamento.»\nEso es lo que he hecho. No tiene sentido debatir esta cuestión, aunque no me importa mantener un diálogo bilateral con usted. Creo que he actuado de conformidad con el Reglamento. He actuado siguiendo los consejos que me dieron en este asunto, entiendo que sin malicia ni prejuicio alguno. Cuando tenga el dictamen de la comisión, seguiré actuando como mi deber exige. \n\nEl Presidente.\n   Quiero dar la bienvenida a la tribuna oficial a una delegación libia que está visitando el Parlamento Europeo. Me complace poder informales de que hoy nuestras relaciones interparlamentarias con Libia han dado un buen paso adelante. La delegación del Congreso Popular General de Libia, está encabezada por el Sr. Ahmed Mohamed Ibrahim, vicepresidente de dicho Congreso.\nSeñor Ibrahim, le doy la bienvenida a usted y a sus colegas, y quiero recalcar la importancia que tiene para nosotros su visita en las circunstancias actuales. Las recientes medidas adoptadas por Libia son motivo de cierta esperanza. Ahora tenemos que edificar juntos sobre esa esperanza. Les agradecemos su presencia aquí. \nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede al debate de las declaraciones del Consejo y la Comisión sobre el programa de la Presidencia irlandesa y la Constitución europea. \nRoche,\n   Señor Presidente, celebro mucho esta oportunidad de hacer una declaración sobre la situación actual de la Conferencia Intergubernamental y tengo interés en conocer sus opiniones. \nComo saben ustedes, y de acuerdo con el mandato que nos otorgó el Consejo Europeo de Bruselas, hemos realizado extensas consultas con nuestros socios. El Taoiseach ha hablado o se ha reunido ya con la mayoría de sus colegas del Consejo Europeo y en breve se habrá puesto en contacto con todos ellos. En las próximas semanas está previsto celebrar otras reuniones. El Ministro de Asuntos Exteriores, el Sr. Cowen, y yo hemos hablado y nos hemos reunido también con tantos de nuestros homólogos como nos ha sido posible. \nEn el almuerzo al que asistimos el lunes pasado con ocasión de la reunión del Consejo de Asuntos Generales y Relaciones Exteriores, hablamos también de la CIG. Además de la importancia de las consultas bilaterales, pensamos que también era importante reconocer la naturaleza colectiva de la CIG y celebrar un debate informal sobre nuestra posición. Agradezco mucho el pleno apoyo que ha recibido nuestra posición en el Consejo de Asuntos Generales. El debate fue positivo; se comprobó que existen muchos puntos en común. Nos hemos comprometido todos a proseguir el trabajo de la CIG y a terminarlo lo antes posible. Pero también reconocemos todos que quedan por resolver algunas cuestiones delicadas y complejas.\nEn estas consultas con nuestros socios y con todos los que participan en la CIG, incluido, por supuesto, el Parlamento Europeo, estamos tratando de formarnos una imagen completa de la situación de la CIG. Queremos asegurarnos de que entendemos perfectamente las opiniones e inquietudes de todos, escuchar lo que cada cual tenga que decir y, por medio de un diálogo activo, percibir los matices de sus posiciones. Esto nos ayudará a avanzar hasta la segunda y más compleja fase de nuestro mandato de extraer conclusiones de nuestros contactos y presentar un informe al Consejo Europeo de marzo. No quiero especular todavía sobre el contenido de esa declaración.\nNo subestimamos la complejidad de nuestra tarea. Posiblemente queden pocas cuestiones por resolver, pero son muy delicadas y difíciles. Trataremos de promover el progreso, favorecer el entendimiento mutuo y encontrar puntos en común. Pero tampoco podemos forzar un acuerdo si no existe una voluntad política colectiva de conseguirlo. Todos estamos obligados a pensar no solo en nuestros propios intereses, sino en los del conjunto de la Unión. En este sentido, quiero reiterar el comentario hecho por el Taoiseach en Estrasburgo, y también por el Ministro de Asuntos Exteriores, el Sr. Cowen, ante la Comisión de Asuntos Constitucionales la semana pasada: «Si al final existe una perspectiva real de alcanzar un acuerdo durante nuestra Presidencia, no dudaremos en aprovechar la oportunidad.» Tenemos intención de presentar el informe más completo posible al Consejo Europeo.\nLa Convención inició el proceso de reforma del Tratado y aportó perspectivas nuevas. Todos nosotros –Parlamentos y Gobiernos– somos responsables ante nuestros ciudadanos, y la autoridad democrática de la Convención quedó patente por su amplia composición. Celebro que la mayor parte de lo que propuso la Convención se haya mantenido durante la CIG y se siga manteniendo. Por ejemplo, el texto establece claramente las competencias que corresponden a la Unión y las que corresponden a los Estados miembros, así como los principios que rigen su ejercicio. Se simplifican los procedimientos e instrumentos legales. Se crea una personalidad jurídica única para la Unión. Se potencia la función de este Parlamento y se otorga también a los Parlamentos nacionales un papel importante en el conjunto del sistema.\nCon la incorporación de la Carta de los Derechos Fundamentales, el proyecto aumenta la importancia concedida a los derechos humanos en el trabajo de la Unión. Los valores y objetivos de la Unión quedan expresados más claramente. Sus propuestas sobre la creación de un Ministerio de Asuntos Exteriores único de la Unión Europea y un Servicio de Acción Exterior deberían servir para hacer más efectiva y coherente la política exterior de la Unión.\nEl informe de la Convención sigue y seguirá constituyendo la base del trabajo de la CIG. Ahora bien, la realidad jurídica y política obliga a los Gobiernos a examinar dicho informe muy de cerca, sobre todo en los aspectos que les afectan más directamente. A su debido tiempo, será nuestro deber solicitar la ratificación nacional, en algunos casos por medio de referendos.\nGracias a los esfuerzos de la Presidencia italiana, se ha podido avanzar considerablemente en la resolución de la mayoría de las cuestiones planteadas por los Gobiernos. El trabajo realizado durante los prolegómenos del Cónclave de Nápoles celebrado a finales de noviembre de 2003, y en el propio Nápoles, fue muy productivo. El documento elaborado justo antes del Consejo Europeo fue especialmente útil y estableció un equilibrio muy válido. Aunque, por supuesto, nada está acordado hasta que todo esté acordado, y aunque existen algunos aspectos del buen trabajo de la Presidencia italiana respecto a los cuales no se alcanzó un consenso final, creemos que hay que intentar, en la medida de lo posible, mantener los excelentes avances realizados.\nCuando el Ministro Sr. Cowen compareció ante la Comisión de Asuntos Constitucionales, prometió que la Presidencia irlandesa sería transparente, equitativa y equilibrada, y que escucharíamos todas las opiniones y trataríamos de conciliarlas. Quiero reiterar hoy aquí ese mensaje. No tenemos estrategias ocultas, ni proyectos favoritos. Estamos decididos a que nadie pueda cuestionar nuestra imparcialidad. Quizá lo consigamos, o no. Pero esta Cámara puede tener la certeza absoluta de que nos esforzaremos al máximo.\nBarnier,\n   Señor Presidente, señor Presidente en ejercicio del Consejo, Señorías, recuerdo un refrán muy conocido que dice algo así como «no dejarás para mañana lo que puedas hacer hoy». Usted, señor Presidente en ejercicio del Consejo, estaba presente cuando hace unas semanas el Consejo Europeo en Bruselas decidió «dejar para mañana» la Constitución europea. Por ahora y siguiendo la misma línea que en Bruselas, muchos de nosotros hemos llegado a la conclusión de que más vale dejarlo para mañana que hacerlo mal y pronto, ya que un mal acuerdo inmediato menoscabaría el trabajo de la Convención.\nAhora bien, quiero decir a favor de la Comisión Europea y, en particular, a favor de mi colega y Comisario Sr. Vitorino, que no vamos a renunciar a eso de «no dejarás para mañana lo que puedas hacer hoy». El debate de hoy, a petición de esta Cámara, es una oportunidad para que todos juntos relancemos el proceso constitucional y conservemos el espíritu europeo que hemos creado en los dieciocho meses de la Convención. Para ello, tenemos que unir todos nuestros buenos deseos, así como los de los presidentes de los Estados miembros del Consejo, el Parlamento, la Comisión y los parlamentarios nacionales, con el apoyo de las regiones y la sociedad civil organizada. Para movilizar a la opinión pública tenemos que trabajar todos juntos y dar a este proceso esperanzas renovadas.\nLa contribución de la Comisión a esta tarea urgente se basa en tres convicciones. La primera de ellas es que queremos un acuerdo general. Un acuerdo general no consiste en un acuerdo hecho a poquitos, sino un consenso global en el que todas las partes consideran que representa un equilibrio basado en un texto conocido por todos. Por esta razón, la Comisión estima que no se ha conseguido nada de las discusiones en Bruselas, como así ha dicho antes el Sr. Roche, sobre todo porque el resultado no habría sido más que un retroceso. Por otra parte, aunque existen tendencias que conviene tener en cuenta a la hora de continuar con una tarea que se ha interrumpido, estas deben confrontarse en un debate abierto y transparente y siendo conscientes de la realidad del momento. Naturalmente, reconocemos el trabajo tan útil que se ha realizado bajo el mandato de la Presidencia Italiana y que fue objeto del documento preparatorio de la reunión ministerial de Nápoles.\nLa segunda convicción es que queremos un acuerdo basado exclusivamente en el proyecto de Constitución elaborado por la Convención. Esto es lo único que debemos dar por sentado porque, en el mejor de los casos, creemos que no se podría haber hecho nada mejor que este trabajo colectivo y democrático que se ha prolongado durante dieciocho meses. Naturalmente, ustedes conocen la posición de nuestra institución respecto a este resultado. Pensamos que se podrían aclarar, ajustar o mejorar algunos puntos relativos a la composición y el funcionamiento de la Comisión, para ampliar el campo de aplicación de la mayoría cualificada y, por supuesto, para hacer más flexibles los procedimientos de revisión de los Tratados. Sin embargo, al igual que ustedes, deseamos conservar su equilibrio general, sobre todo en materia financiera y presupuestaria.\nLa tercera convicción es que queremos un acuerdo tan rápido como sea posible. En cierto modo, la Presidencia irlandesa ya ha empezado a trabajar en ello. Ha reanudado la labor de escuchar y trabajar con los participantes de la Conferencia Intergubernamental. La Comisión apoya y seguirá apoyando de pleno los esfuerzos y el método que usted, señor Presidente en ejercicio, ha elegido; unos esfuerzos que son esenciales.\nNo será más fácil alcanzar un acuerdo en noviembre que en abril o mayo de 2004. De hecho, pienso que será más difícil. El proyecto de Constitución no estará muy lejos de lo que al principio de mi intervención llamaba «dejarlo para mañana» si dejamos pasar la simbólica fecha límite del 1 ó 9 de mayo de 2004, o la fecha de mayor relevancia política para ustedes del 13 de junio. Es decir, la Comisión apoya todos los esfuerzos que se hagan, vengan de donde vengan, para preservar el proceso constitucional.\nComo usted ha dicho, señor Presidente en ejercicio del Consejo, la próxima reunión será la del Consejo Europeo en marzo, en la que la Presidencia evaluará los resultados de sus consultas bilaterales y en la que podremos comprobar el estado de ánimo de los Jefes de Gobierno. Veremos si en marzo los ánimos son, como así esperamos, diferentes a los de diciembre en Bruselas. Por esta razón, señor Presidente, la propuesta de resolución preparada por esta Cámara cuenta con la total aprobación y el pleno apoyo de la Comisión Europea.\nBrok (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, señor Presidente en ejercicio del Consejo, señor Comisario, yo también deseo expresar mi gratitud a la Presidencia irlandesa del Consejo, la cual, creo, ha dado la respuesta necesaria a la resolución de diciembre de esta Cámara y ha conseguido dar un impulso al debate. Ha encontrado nuevas maneras de estructurar la forma en que hablamos los unos con los otros y está demostrando la sensibilidad necesaria para convencernos de que lo hagamos. Considerando todas estas cosas, creo que existe una verdadera oportunidad de aproximarnos al objetivo de esta Cámara incluso antes del 1 de mayo o antes de las elecciones europeas, y de conseguir un resultado. Considero eso importante; todos podemos ver que no se quiere mantener el impulso del debate hasta el próximo mes de diciembre, ni mantener una conciencia colectiva de lo que más o menos se ha acordado durante la Presidencia italiana; es decir, que tenemos que trabajar con unos calendarios más ajustados para que las dos cosas coincidan. El hecho de que casi todo el mundo sepa esto es motivo de continuas discusiones en los distintos Estados miembros y por eso soy consciente del deseo generalizado de producir un resultado lo antes posible.\nPero tampoco olvidemos lo que esta Cámara persigue: una mayor democratización de la Unión Europea, por supuesto, y la cuestión presupuestaria, que nos parece decisiva y a la que quiero volver más adelante. Por un lado está la cuestión de la transparencia, de manera que los ciudadanos puedan saber quién es el responsable de qué en Europa y, por otro, claro está, la cuestión de la eficiencia. Esto es lo que debemos abordar ahora y que será decisivo en el futuro.\nCreo que es importante que no especifiquemos explícitamente algunos modelos hasta su más mínimo detalle. Lo que tiene que ser decisivo es que el proceso de toma de decisiones sea más eficaz que el propuesto en Niza y permita actuar a una Comunidad ampliada. Este debe ser el criterio principal y creo que, si lo tomamos como base y le añadimos dosis suficientes de imaginación, podemos conseguir compromisos que permitan a los países que normalmente tienen dificultades con este punto aceptarlo, al relacionarlo o poder relacionarlo con otras cuestiones como medio para alcanzar un compromiso que, además de ser justo, haga justicia a los tres objetivos de democratización, transparencia y eficacia.\nDéjenme mencionar una última cuestión. Tras lo acontecido en Bruselas, se ha hablado mucho de la Europa que marcha a distintas velocidades, algo que desde siempre se refleja en el Tratado, ya se trate del euro, de Schengen o cualquier otra cosa. Pero siempre habíamos podido hablar todo con todos, en el mismo foro, y todos los Estados miembros tenían la oportunidad de participar. De lo que hoy estamos hablando es de la necesidad de la unión para la defensa. Sin la Constitución, surgirá una presión irresistible para que se establezca una unión defensiva fuera del marco de la Unión Europea. Entonces dejaremos de vernos obligados a hablar unos con los otros todos los días en el mismo foro, las cosas se derrumbarán y entonces, más que ser una Europa que marcha a distintas velocidades dentro del marco de la Unión Europea, tendremos una Europa navegando a la deriva. El resultado final será, no porque nadie lo quiera, sino porque estas cosas ocurren con el transcurso del tiempo, que en algún momento dentro de cinco o diez años estaremos igual que antes de 1914, en una Europa de alianzas. Creo que todos debemos saber lo negativo que eso sería, y considerar por tanto como responsabilidad nuestra la consecución de un resultado ya. \nHänsch (PSE ).\n   – Señor Presidente, señor Presidente en ejercicio del Consejo, Señorías, necesitamos una Constitución, y la necesitamos para veinticinco Estados miembros. Todo esto que se habla sobre una «Europa nuclear», centros de gravedad y velocidades diferentes no puede sustituir a la Constitución; por el contrario, nos lleva por mal camino a una Europa fragmentada de conjuras y contratretas que tenemos que evitar a toda costa.\nEn segundo lugar, necesitamos la Constitución antes de las elecciones, ya que debemos enviar una señal a los votantes europeos, los cuales están cada vez más impacientes y desean que se apruebe esta Constitución. Sabemos que nada será fácil en otoño o el próximo año, en realidad, todo lo relacionado con la Constitución será más difícil.\nEn tercer lugar, sabemos perfectamente que no debemos volver a fracasar en otra Conferencia Intergubernamental. Es fundamental que esta vez tenga éxito y yo comparto el deseo de la Presidencia irlandesa de aclarar de antemano si podemos conseguir un resultado positivo.\nEn cuarto lugar, vamos a dejar de cuestionar lo surgido de Nápoles. Hemos intercambiado argumentos, estamos donde no siempre quisimos estar, pero es desde aquí desde donde debemos empezar si queremos seguir progresando. Sé que la mayoría de los Estados miembros está deseando aceptar Nápoles en lo que respecta al consenso propuesto por la Presidencia italiana. Aparte de eso, hay una cuestión en la que discrepo ligeramente de lo dicho por el Sr. Brok. Aunque sea cierto que la eficacia es el punto de referencia, el criterio de legitimidad democrática tiene también que aplicarse a los procesos de toma de decisiones en la Unión Europea. No obstante, estoy convencido de que lograremos un acercamiento respecto a este punto en las próximas semanas.\nApoyaremos la Presidencia irlandesa con todas nuestras fuerzas, no solo en lo que respecta a los métodos mediante los cuales intenta por todos los medios conseguir un consenso, sino también en lo que respecta a su objetivo de presentar, en marzo, un bosquejo de posibles resultados, en lugar de un simple calendario. Permítanme terminar con unas palabras de esperanza. Después de la reunión informal de este lunes, se ha encendido una pequeña luz en el horizonte ¡Ojalá se convierta bajo esta Presidencia en un amanecer europeo!\nPoettering (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, señor Presidente en ejercicio del Consejo, señor Comisario, Señorías, si el Sr. Hänsch está escuchando, permítanme decir que, aunque Bruselas es ahora un lugar frío, a los que nos mueve la fe cristiana nunca nos falta la esperanza y el optimismo, y por eso nadie puede obstaculizar nuestro trabajo en torno a una Constitución europea; nosotros también queremos que brille el sol.\nPara usted bien que puede estarlo; el rojo es un buen color, pero no solo por su asociación con los Socialistas Europeos...\n... ese es un uso indebido del color.\nSeamos serios; volvamos a 2004, que es, como todos sabemos, un año crucial. El 1 de mayo, diez países entrarán en la Unión Europea, que desde ese momento contará con 450 millones de personas, mucho más que en los Estados Unidos y Rusia juntos, cifra que por su magnitud demuestra la necesidad de una base que mantenga unidos a esos 25 Estados –y en el futuro más– con sus 450 millones de habitantes. Es importante que seamos capaces, los días 10 y 13 de junio, de presentar a los votantes una Constitución que nos enseñe a vivir este siglo XXI en pacífica cooperación, ya que nuestro continente se ha integrado pacíficamente.\nPermítanme decir, en nombre del elemento del Partido Popular Europeo en nuestro grupo compartido, que damos a la Constitución la máxima prioridad. La experiencia de Niza fue lo que nos empujó a crear la Convención. Fue el Parlamento –no quiero que se reconozca solo el mérito de nuestro propio grupo– el que propuso la Convención. Les puedo decir que si la Convención hubiera podido tomar decisiones por sí misma, hoy tendríamos una Constitución. Lo que se propuso en un principio era un proyecto conveniente y apropiado, motivo por el cual nosotros declaramos que el fracaso de la Cumbre de Bruselas no tiene que suponer el fracaso de la Constitución europea y que ahora todos los implicados deberían aprender de la experiencia de Bruselas. La atribución de culpas no nos llevará a ninguna parte. No solo la política, sino también la experiencia humana, nos enseña que la culpa nunca, o casi nunca, recae en una sola persona, sino en muchas. Por ello, instamos a todos a que busquen oportunidades de compromiso y aúnen su capacidad para ello, ya que por encima de todo existe una base psicológica para el éxito, que es el respeto mutuo y el tratamiento igual de respetuoso de los países pequeños y grandes. Un país puede ser grande, pero eso no significa que vaya por buen camino.\nPor tanto, no hay miembros de la Unión Europea de primera y segunda clase. Cierto es que se escuchan argumentos ridículos en contra de la Constitución; están aquellos que dicen que una Constitución contribuye al centralismo y a un superestado europeo, y esos mismos que rechazan la Constitución desprecian a Europa, considerándola nada más que una burocracia. Ante eso nosotros decimos que la Constitución es el medio que hemos elegido para hacer realidad la democracia y el sistema parlamentario en la Unión Europea.\nDesde luego, señor Schulz, tengo muchos en mente, pero no le quiero hacer más famoso de lo que ya es.\nLa Constitución no solo reforzará a esta Cámara, sino también a los parlamentos nacionales, que podrán recurrir, por motivos de subsidiariedad, incluso en contra de la legislación propuesta por la Unión Europea. Además, hay que dejar claro a los detractores de la Constitución que, por primera vez, los gobiernos nacionales se les dota a los gobiernos nacionales de una base jurídica. En caso de disputas respecto a si, de acuerdo con la atribución de competencias europeas, la competencia recae en Europa o en los Estados nacionales, o si el autogobierno regional o local se ve debilitado, el hecho de que el Tribunal de Justicia Europeo pueda hacer referencia al artículo que establece la manera en que las comunidades locales se gobiernan a sí mismas, no tiene solo una enorme importancia política, sino también jurídica.\nSe ha hablado de «Europa nuclear» y de diferentes velocidades, y quiero decir que estoy muy de acuerdo con lo que han dicho el Sr. Brok y el Sr. Hänsch. Los dos son miembros veteranos de esta Cámara, por lo que las pequeñas diferencias de opinión que siguen existiendo entre ellos a pesar de su intensa cooperación en la Convención se pueden superar y, en caso de que necesiten conciliación, encontrarán a muchos miembros de nuestro Grupo dispuestos a ello.\nEn Europa hay un objetivo por el que debemos luchar. Tenemos un objetivo en común y queremos conseguirlo juntos. Los que hablan de una «Europa nuclear» quieren, en el fondo, restablecer la cooperación intergubernamental y les puedo asegurar que nuestro grupo no les va a apoyar; nos opondremos con una resistencia absoluta. Querer es poder...\n... y necesitamos respetarnos mutuamente; más que cualquier otra cosa, necesitamos confiar los unos en los otros. Tenemos confianza en usted, señor Presidente en ejercicio del Consejo, en su gobierno, en su Taoiseach, en el Presidente del Consejo Europeo, en su Ministro de Asuntos Exteriores, en usted personalmente y también en el Comisario Barnier. Esto es todo lo que quiero decir hoy sobre la Comisión y si emprendemos este camino juntos ...\n... y con determinación, defendiendo a la Comunidad de Europa, estoy convencido de que al fin tendremos éxito.\nEl Presidente.\n   ¡Una nueva forma encomiable de diálogo entre creencias! \nBarón Crespo (PSE ).\n   Señor Presidente, señor Presidente en ejercicio del Consejo, señores Comisarios, Señorías, permítanme, para comenzar, y sabiendo que la Presidencia irlandesa es muy sensible a la poesía, decir en términos positivos lo que ha dicho el Comisario Barnier de manera negativa.\nUn poeta español universal, Antonio Machado, decía en un poema muy famoso: y ustedes han empezado a caminar, con prudencia, pero con firmeza, y yo creo que el Parlamento debe apreciarlo.\nEstán ustedes abriendo camino y superando una situación de bloqueo, de estancamiento, muy dramática en Europa. Hemos oído el informe de nuestros representantes en la CIG, los Sres. Hänsch y Brok, y lo que ambos nos dicen es que parece que el ambiente ha cambiado. Creo que en ello la hospitalidad irlandesa juega un papel positivo y es muy importante que haya cambiado la atmósfera para mejor; incluso yo saludo la intervención tan positiva que ha realizado mi colega el Sr. Poettering, que estoy seguro de que ha hablado, por lo menos, en nombre de las tres cuartas partes de su Grupo. Me imagino que los conservadores británicos no estarán felices, pero creo que hay una clara convergencia entre nosotros... Bueno, en nombre de un 80%, lo admito.\nHay una primera cuestión importante que no está resuelta todavía, -y creo que la Presidencia italiana no les ha transmitido ni un papel al respecto-, que es el estatus de las modificaciones al texto de la Convención en el Consejo de Bruselas. \nEntiendo, habiendo oído a la Presidencia irlandesa y habiendo estudiado en el Parlamento dichas modificaciones, que se ha vuelto a trabajar sobre el texto de la Convención, es decir, no ha habido una consolidación de estos textos, y eso tiene su importancia a la hora de valorar los retrocesos que se han producido. Y hay que empezar a trabajar en ese sentido.\nTambién creo que hay que subrayar que una serie de países que fueron muy críticos en la Cumbre de Bruselas -e incluyo al mío, España, a Polonia, Alemania, o Francia, entre otros-, han expresado públicamente a través de sus ministros su voluntad de llegar a un acuerdo. \nY en relación con la Europa de dos velocidades, yo voy a decir una cosa muy elemental: el problema no es tanto que haya dos velocidades, como conseguir que aquéllos que están poniendo todo el día el freno de mano dejen de ponerlo. Creo que ese es el quid de la cuestión en este momento, es decir, no se puede avanzar si hay una serie de países que lo que hacen es frenar absolutamente. Creo que ese sería un buen principio. \nY está absolutamente claro que hay que tratar de evitar un segundo fracaso en la Conferencia Intergubernamental, pero también, y por decirlo de manera positiva, es muy importante que sepamos hacer frente a nuestras responsabilidades. ¿Por qué? Pues porque la Convención, con la participación de los nuevos Estados miembros y con algunos que todavía están negociado, hizo un texto, y al electorado -y nos vamos a dirigir dentro de muy poco a él- tenemos que plantearle un resultado de nuestros trabajos que permita a la Unión trabajar y funcionar de manera más democrática y más eficaz. Esa es una responsabilidad que compartimos y, por lo tanto, de cara a las elecciones, tenemos que ser capaces de hacer este planteamiento.\nPero añado otros elementos más en el calendario de este año. En primer lugar, habrá un nuevo Parlamento y una nueva Comisión, y nosotros no podemos ahora mismo negarles el derecho a que ellos también puedan plantear las modificaciones que les parezcan convenientes. La cuestión no es ver si la próxima Presidencia lo hace mejor, la cuestión es que podemos vernos en la situación de tener que empezar a partir de cero, con el nuevo Parlamento y la nueva Comisión. Ese es un punto importante.\nEstamos también ante importantes decisiones internacionales que afectarán a la Unión Europea en los próximos meses: la reforma de las Naciones Unidas, en la que estamos directamente comprometidos los europeos -mañana recibimos a su Secretario General-, la situación en el Iraq, la situación en Oriente Medio, la política internacional y las responsabilidades mundiales de la Unión Europea.\nAdemás también tenemos que afrontar claramente, y no se trata de hacer ningún tipo de amenazas ni de emplazamientos, pero es evidente que tenemos que debatir ahora mismo y conjuntamente porque están en el calendario, la actualización de la estrategia de Lisboa y de las perspectivas financieras, es decir, la dimensión económica y la dimensión de solidaridad de nuestra Unión, y tenemos que tratar de hacerlo de manera constructiva. Es impensable que podamos progresar en la dimensión económica y no lo hagamos en la política. \nPor lo tanto, es absolutamente urgente -y yo saludo la voluntad de la Presidencia irlandesa- actuar positiva y proactivamente.\nDuff (ELDR ).\n   – Señor Presidente, yo también acojo con satisfacción el informe de progreso del Ministro Roche, mi colega miembro de la Convención.Está claro que hemos dejado atrás –rápidamente– el fiasco que fue la cumbre de Bruselas. Confío en que podamos llegar a un acuerdo antes del 1 de mayo. Quedan, no obstante, tres cuestiones problemáticas pendientes: la fórmula para la votación por mayoría cualificada, el tamaño y la composición de la Comisión y el ámbito de aplicación de la votación por mayoría cualificada. Sería lamentable que nuestra obsesión por esas primeras dos grandes cuestiones patrióticas oscureciera la tercera –el ámbito de aplicación de la votación por mayoría cualificada–, que en algunos aspectos es más importante.\nLamentablemente, la Presidencia italiana, sobre todo bajo la presión del Primer Ministro Blair, se ha retractado de algunos aspectos de las propuestas modestas y equilibradas de la Convención de ampliar el ámbito de aplicación de la votación por mayoría cualificada y la codecisión con el Parlamento. Al Grupo Liberal no le parece aceptable el llamado «paquete de compromiso final» italiano, y sospecho que tampoco se lo parece a la mayoría de este Parlamento. Las objeciones se centran especialmente en la supresión de la votación por mayoría cualificada en temas como las disposiciones sobre seguridad social para los trabajadores migrantes; la supresión de la codecisión en las cláusulas sobre el programa marco de investigación y desarrollo; la reintroducción del veto nacional y la suspensión de los derechos legislativos de este Parlamento en relación con la cooperación judicial en materia penal; y el inoportuno complemento de las cláusulas de progresivas con el derecho de veto de cualquier Parlamento nacional, un receta segura para frustrar las decisiones del Consejo Europeo y para causar la esclerosis definitiva del sistema político europeo.\nLa Presidencia irlandesa tiene mucha razón al decir que todos los Estados miembros deben implicarse para que la CIG tenga éxito, empezando por el Primer Ministro británico, sea cual sea la personalidad de quien ocupe ese cargo.\nSeppänen (GUE/NGL ).\n   – Señor Presidente, se dice que la Constitución refleja la voluntad tanto de los pueblos como de los Estados. Sabemos cómo se mide la voluntad de los Estados: se decide a través de los parlamentos. Sin embargo, no tiene que coincidir necesariamente con la voluntad del pueblo. Si la Constitución va a decidirse en el plano nacional, la gran mayoría de nuestro grupo piensa que la voluntad del pueblo debería medirse a través de un referendo en todos los Estados miembros. Los países que adopten la Constitución establecerán una nueva Unión. La intención es la de continuar el trabajo de la vieja Unión. De acuerdo con la Constitución, la actual Unión se suspenderá. Esta debe ser una decisión unánime, en virtud del Convenio de Viena sobre el Derecho de los Tratados, entre los Estados miembros. Si un país está en desacuerdo, será su derecho legal. Si la Unión a la que muchos países se unieron tras un referendo se suspende, también deberá celebrarse un referendo sobre la adhesión a la nueva Unión, en tantos Estados miembros como sea posible.\nLa Constitución ha quedado prácticamente finalizada en una conferencia intergubernamental. Los artículos sobre cuestiones militares, entre los que se encuentra un nuevo modelo de cooperación estructural, se acordaron en Nápoles. Estos artículos no tratan solo de defensa: un protocolo adicional especial de los mismos prevé cualquier operación militar difícil que pueda calificarse de «operación de mantenimiento de la paz» y, por lo tanto, también incluye la invasión. De hecho, la Unión Europea no se está preparando ya para la defensa, sino para el ataque. Nuestro grupo no cree que este tipo de militarización de la Unión Europea sea necesaria. Tampoco debería ser necesario que la implicación de la OTAN se incluya por escrito en la Constitución, como ya se ha hecho. Lo que todavía es necesario poner por escrito en la Constitución es la norma de que la gestión de crisis de la Unión Europea deberá basarse en un mandato de la ONU.\nNuestro grupo está dispuesto a participar en labores estructurales en una Europa social. Sin embargo, el proyecto de Constitución no es satisfactorio en este ámbito. Queremos introducir cambios en ese proyecto, para salvaguardar la provisión de servicios a todos los ciudadanos de la Unión. Necesitamos seguridad social y no militarismo europeo. Así pues, nuestro grupo quiere una Europa social, pero ni en la Convención ni en la CIG se ha tomado ninguna decisión satisfactoria en este ámbito, por lo que a nosotros se refiere. No creemos apropiado que el proyecto de Constitución se haya elaborado conjuntamente con charlas acerca de las nuevas perspectivas financieras de la Unión. No se puede forzar a los Estados miembros a aceptar una Constitución que sus ciudadanos no pueden aceptar. Necesitamos referendos. Noventa y seis miembros de la Convención pidieron un referendo. Entre ellos estaban representados tanto el voto a favor como en contra en futuros referendos. Los referendos son la democracia del pueblo. \nFrassoni (Verts/ALE ).\n   – Señor Presidente, quiero hacer tres breves comentarios: el objetivo de la reforma constitucional es que la Unión Europea sea más democrática y efectiva, no calcular el equilibrio de poder entre Estados miembros. Sin embargo, la Conferencia Intergubernamental se ha estancado con respecto a esta cuestión y está claro que el método de toma de decisiones que permite el veto es el verdadero cáncer de la Unión Europea, es lo que está matando todo tipo de solidaridad comunitaria.\nPara la mayoría de mi grupo, el texto adoptado por la Convención ha representado –o representa– un paso adelante, aunque ni mucho menos una revolución. Estoy segura de que una mayoría importante de este Parlamento está de acuerdo en este punto, pero me parece, por las palabras de la Presidencia y por nuestro debate, que existe una ambigüedad fundamental. Somos todos optimistas y estamos esperanzados, estamos animando a la Presidencia irlandesa a que haga todo lo que pueda, pero ¿qué es lo que le estamos pidiendo que haga? Vamos a rechazar incluso cualquier iniciativa parlamentaria que pueda trastornar a la Presidencia, vamos a decidir no celebrar el 20 aniversario de Spinelli, de la adopción formal de la Convención. Insisto, ¿qué es lo que le estamos pidiendo que haga?\nSeñor Hänsch, si la democratización es un criterio de su valoración, entonces no podemos aceptar los resultados de Nápoles, por el simple hecho de que los resultados de Nápoles representan, en la mayoría de sus propuestas, un paso atrás con respecto a la Convención y, en ciertos casos, particularmente con respecto al presupuesto e incluso a la situación actual. ¿Cómo puede usted, como representante nuestro, aceptar tal cosa? ¡Es imposible! ¡Huele a ambigüedad, es una contradicción en sí misma! Por lo tanto, en mi opinión, no podemos contentarnos con hablar sobre si el vaso está medio lleno o medio vacío. Por lo que respecta a los cinco o seis puntos sobre los que más o menos se alcanzó un acuerdo en Nápoles, me gustaría escuchar lo que tiene que decir la Presidencia irlandesa. Me gustaría saber qué va a hacer y con respecto a qué pretende intentar alcanzar un acuerdo: ¿es el texto de la Convención o qué es, señor Presidente, lo que ha definido usted hoy como una buena base? Por lo que dijo al comienzo de su Presidencia, tengo la impresión de que los 82 puntos no existían. Así pues: ¿existen o no? ¿Constituyen una base o no? Francamente, no lo he entendido y me parece peligroso que nuestros dos representantes sean de la opinión de que se trata de una buena base para la negociación, porque realmente no lo es y esa no es la postura del Parlamento.\nEn segundo lugar, un comentario breve: francamente, me parece, una vez más, que la forma ideal en la que podemos ayudar a la Presidencia irlandesa es movilizar a los Diputados y a la opinión pública en torno a un proyecto de democracia. Si decidimos una vez más dejar todo a la Conferencia Intergubernamental, de marzo y mayo, acabaremos con un proyecto peor que el presentado en Nápoles. Por lo tanto, pido a los Diputados de los diversos grupos parlamentarios, que están en mayoría con respecto a mi grupo, que insistan en la idea de reuniones, que insistan en la idea de una importante iniciativa parlamentaria en el mes de mayo, para que podamos apoyar y ayudar a la Presidencia irlandesa, sin dejarla sola con sus colegas que, por ellos mismos, no harán una Europa mejor. \nCollins (UEN ).\n   – Señor Presidente, agradezco calurosamente las palabras que ha pronunciado aquí esta tarde el Ministro Roche en nombre de la Presidencia irlandesa. Celebro saber que en una reunión de los Ministros de Exteriores celebrada esta semana se produjo un constructivo intercambio de puntos de vista sobre la necesidad del nuevo Tratado. Está claro que ya hemos dejado bien atrás los acontecimientos de la cumbre de los dirigentes de la UE celebrada el pasado mes de diciembre en Bruselas. Existe un convencimiento cada vez mayor de la necesidad de revitalizar el proceso de adopción de un nuevo Tratado de la Unión Europea y de que el retraso y las tergiversaciones, recriminaciones y confrontaciones no ayudan nada a que este proceso político avance.\nPor eso me alegro de que el Presidente en ejercicio del Consejo, nuestro Taoiseach, Bertie Ahern, esté llevando a cabo ahora una amplia ronda de negociaciones bilaterales con los dirigentes de la Unión Europea. Esta semana ha estado en Madrid y se ha reunido con el Primer Ministro español. A finales de semana se reunirá con el Primer Ministro polaco. Todos estaremos en mejores condiciones para juzgar el estado de las negociaciones relativas a la adopción de nuevo Tratado de la Unión Europea cuando el Taoiseach presente un informe de sus reuniones bilaterales a la reunión del Consejo de dirigentes de la Unión Europea en marzo.\nTodos sabemos cuáles son las principales cuestiones pendientes. No son ningún secreto. Una de las claras ventajas del proceso de la Convención de la UE es que nos ha proporcionado un proyecto de Tratado que sirve de base para los debates actuales. Sin embargo, necesitamos que algunos Gobiernos de la Unión Europea abandonen las posiciones políticas en las que parecen haberse atrincherado. Eso es fundamental. No podremos llegar a un acuerdo sobre un nuevo Tratado si no introducimos cierta flexibilidad política en el proceso político. Todos debemos recordar que ya tenemos muchas cosas de las que estar orgullosos en Europa y que el punto muerto en el proceso de ultimación del nuevo Tratado de la Unión Europea no debe impedírnoslo. Esperamos con impaciencia la adhesión de diez nuevos países a la Unión el 1 de mayo de 2004. Este acontecimiento histórico terminará con la división artificial que existía en Europa desde el final de la segunda guerra mundial. La ampliación de la Unión hará que se oiga con más fuerza la voz de Europa en la escena internacional.\nEn conclusión, creo que todos somos partidarios de que se intensifiquen las conversaciones entre los Gobiernos de la Unión Europea, para que podamos llegar a un acuerdo sobre las disposiciones del Tratado. Tenemos que simplificar urgentemente el proceso político en Europa y cuanto antes lleguemos a un acuerdo, mejor. \nAbitbol (EDD ).\n   – Señor Presidente, hace unos días, el Primer Ministro polaco alegó lo que yo considero una sorprendente razón para alcanzar un acuerdo rápidamente con respecto a la Constitución, diciendo que en el plazo de seis meses, básicamente no tendría ningún uso. O bien el Sr. Miller es seguidor del Padre Ubu, lo que no resultaría raro en absoluto para un polaco, o bien, lo que es más probable, esta afirmación indica que el Sr. Miller había llegado a la conclusión de que, como este texto no nos llevaría de hecho a ningún sitio, no había ninguna razón para retrasar mucho más su adopción. Porque, mi querido Comisario Barnier, el debate no está entre «dilación» y «nunca jamás», sino entre «alguna parte» y «ninguna parte», y es precisamente a ninguna parte donde va a llevarnos este proyecto de Constitución.\nEn realidad, las instituciones europeas, la Comisión y el Parlamento juntos, están agarrándose a esta supuesta Constitución como si fuese su última esperanza, mientras que sus políticas, particularmente este año, han fracasado claramente y mientras la opinión pública está, en general, desencantada, si aceptamos los resultados del último eurobarómetro, que creo que es revelador con respecto a esta cuestión. \nEn realidad, las únicas políticas que están funcionando en el plano europeo son las que se elaboran al margen de cualquier marco institucional, tal y como comprobamos con el planteamiento conjunto de los ministros de Exteriores de Francia, Alemania y Gran Bretaña en el Irán, o como estamos viendo con lo que al menos esperamos que sean los primeros pasos en materia de defensa europea, por parte de los tres mismos países, que han sido capaces de liberarse de todas las sugerencias institucionales, de todos los ministros y todos los comisarios que ostentan dos o tres representaciones.\nHabrá una Constitución, porque no se puede permitir que la máquina europea fracase, como todos ustedes han dicho. Por lo tanto, habrá una Constitución o algo a lo que llamaremos así. Sin embargo, si hablamos de democracia, y en mi opinión una Constitución es el privilegio de una democracia, como dice a menudo el Sr. Poettering, una democracia europea solo puede establecerse de una manera, quizás con los riesgos que eso conlleva: a través de un referendo. Si no se convoca un referendo, y me temo que el texto del Parlamento, como es habitual, evita esta cuestión, el Sr. Poettering y demás pueden estar seguros de que el electorado, en junio, les demostrará lo que piensa acerca de su supuesta democracia. \nBerthu (NI ).\n   – Señor Presidente, a pesar de que todavía no sabemos donde nos encontramos con los acuerdos aislados que se alcanzaron o no se alcanzaron en la CIG antes de llegar a un punto muerto en diciembre, algunas personas, y en particular el Parlamento Europeo, están pidiendo que las negociaciones se aceleren y se cierren rápidamente. Rechazamos esta idea por dos motivos.\nEn primer lugar, el tiempo ganado, gracias al punto muerto en las negociaciones, se habría empleado mejor hablando nuevamente sobre esta Constitución. El punto muerto, que es la fórmula de la votación por mayoría doble, no es una cuestión insignificante. De hecho, era crucial para la soberanía nacional, al igual que otras muchas disposiciones de este proyecto. La presidencia de la delegación de la Asamblea Nacional francesa, que apoya este texto, ha reconocido que, con respecto a la mayoría doble, y cito textualmente: «sin embargo, desde un punto de vista nacional, nuestro país tenía tanto interés en el , como España y Polonia». Creo que los negociadores deberían considerar esta admisión como una advertencia.\nEn segundo lugar, estamos escuchando afirmaciones aquí y allá de que las negociaciones finalizarán posiblemente justo antes de las elecciones europeas. A este respecto, me gustaría advertir a quienes, una vez más, desean coger a los ciudadanos desprevenidos. Parece que a algunas personas les gustaría que se alcanzase un acuerdo justo antes de las elecciones, con el fin de acortar el debate y poder mencionar el resultado de las elecciones, si es lo suficientemente favorable para los partidos federalistas, para evitar un referendo sobre la Constitución. Esto sería una maniobra ilegal, dado que las elecciones europeas están pensadas para elegir a los representantes del Parlamento Europeo, con el fin de que traten una serie de cuestiones muy amplia, pero no la posible Constitución, para la que se aplicarían diferentes métodos de toma de decisiones.\nLucharemos contra cualquier intento de violar la ley. También espero, señor Presidente, que este debate mantenga un nivel mínimo de honestidad y dignidad. \nCornillet (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, no es difícil levantarse de nuevo cuando uno se ha caído, así que, como estaba diciendo el Comisario Barnier, necesitamos removilizar a la opinión pública y a nuestros políticos nacionales.\nEste es el objetivo de la resolución que vamos a plantear, que debería considerarse una señal política extremadamente fuerte. Imaginemos que en nuestros respectivos parlamentos nacionales, los cuatro principales partidos de nuestro país presentasen una resolución conjunta. Eso causaría una conmoción. ¿Por qué existe este nivel de consenso? Porque todos estamos de acuerdo en que necesitamos armonizar el ritmo de la ampliación y la profundización de la Unión. El número de jugadores va a cambiar y el campo de juego está cambiando, por lo que las reglas tienen que cambiar.\nAsí pues, señor Presidente en ejercicio del Consejo, esta resolución debería considerarse como algo útil, como un incentivo, un estímulo. Me gustaría llamar su atención sobre el hecho de que es extremadamente moderada. Por una parte, propone que utilice el proyecto de la Convención como base –a este respecto, esperamos que no se aparte demasiado del mismo–, y por otra parte, propone, lo que resulta muy significativo, la fecha del 1 de mayo y no la del 9 de mayo. Después de eso celebraremos una última sesión en el Parlamento, durante los días 3 a 6 de mayo. No deberíamos vernos políticamente forzados a ser una asamblea constituyente para compensar la irresponsabilidad de los gobiernos. \nNapolitano (PSE ).\n   Señor Presidente, la resolución propuesta por la Comisión de Asuntos Constitucionales establece el 1 de mayo como la fecha para una conclusión positiva del trabajo de la CIG. Quiero explicar las razones de esto: inmediatamente después comenzará la campaña electoral y, antes de que comience, la Constitución deberá haberse concluido, en primer y principal lugar para conseguir que los electores acudan a votar –de lo contrario, se sentirán engañados y no votarán– y, en segundo lugar, para someterla a su juicio, que es nuestra obligación democrática, nuestra ley básica. Para ser más claros, puedo añadir, recogiendo las observaciones realizadas por el Sr. Duff y la Sra. Frassoni, que para nosotros el proyecto de Constitución es lo único que hay sobre la mesa. Los 82 puntos mencionados por el antiguo Presidente en ejercicio del Consejo italiano, o las 45 enmiendas a las que nos estamos refiriendo ahora, han sido examinados detenidamente por nosotros: contienen muchos puntos confusos y ambiguos, y suponen un gran paso atrás. No existe consenso con respecto a esos puntos –al menos no en el Parlamento Europeo– y quiero pedirle, señor Presidente, que tenga eso especialmente en cuenta.\nFatuzzo (PPE-DE ).\n   Señor Presidente, en esta Cámara intervengo como portavoz de los pensionistas y de las personas mayores de toda Europa, quienes, una vez más, me han dicho: «No tenemos tiempo para esperar la Constitución europea. Tenemos ochenta, noventa, cien años: ¡no queda tiempo!» Así pues, quiero pedir a la Presidencia irlandesa que tenga esto en cuenta o, lo que es mejor, que se lo recuerde a todos los demás presidentes. En particular, si esto no se puede hacer, sugeriría como alternativa, que se conceda más tiempo a las personas mayores y pensionistas. ¿Cómo? Dado que el Presidente del Consejo, el Sr. Berlusconi, parece haber rejuvenecido diez años –como resultado de la cirugía plástica, según dicen–, quiero pedir que se permita seguir el mismo camino a todos los pensionistas y personas mayores de Europa, a costa del Estado, para que también puedan rejuvenecer diez años y tengan tiempo para esperar a que el Consejo Europeo finalmente nos entregue la Constitución.\nCorbett (PSE ).\n   – Señor Presidente, en nombre de mi Grupo quiero felicitar también a la Presidencia irlandesa por su enfoque y por el método que ha adoptado, que me parece el adecuado. Ahora bien, mi Grupo cree firmemente que si la Presidencia irlandesa, aunque no sea por su culpa, no empieza a conseguir resultados en un plazo de tiempo razonable, nuestro Parlamento no podrá seguir «actuando como si nada». Cada vez nos resultará más difícil a nosotros y a muchos Estados miembros representados en el Consejo actuar como si esta cuestión pudiera dejarse de lado durante muchos meses y años. Hay que encontrar una solución deprisa por las razones que mis colegas ya han expuesto.\n¿Puedo preguntarle también a la Presidencia cómo pretende alcanzar un compromiso sobre la difícil cuestión del sistema de votación en el Consejo? Casi todos los países quieren el sistema de mayoría doble, aunque uno o dos siguen oponiéndose al mismo. ¿Cómo pretende la Presidencia convencer a esos dos países? ¿Qué tipo de mecanismo de ajuste o declaración se utilizará con toda probabilidad para conseguir que esos países acepten el sistema de votación propuesto? \nMalmström (ELDR ).\n   Señor Presidente, el pasado año probablemente no pasará a la historia como el de mayor éxito de la Unión Europea. Eso es preocupante, no solo en previsión del número de votantes de las próximas elecciones parlamentarias, sino también porque existe el riesgo de que la confianza en el conjunto del proyecto europeo se vea afectada. Así pues, es necesario que 2004 sea un año muy próspero, como posiblemente será, dada la inminente ampliación y unificación histórica de Europa. Resulta interesante comprobar que el político socialdemócrata noruego, Thorbjørn Jagland, haya propuesto a la Unión Europea para el Premio Nobel de la Paz. Tomen nota: un noruego.\nSi queremos que esta Europa ampliada funcione, independientemente de que reciba o no el Premio Nobel, deberán existir unas reglas claras y una forma ordenada de hacer las cosas. Por eso es necesario aprobar una Constitución y lo justo es que el pueblo también pueda opinar acerca de esa Constitución, conjuntamente con la elección parlamentaria. Es inaceptable que ciertos países no quieran aceptar esas reglas, sino que, en su lugar, pretendan proceder por iniciativa propia.\nSeñor Presidente en ejercicio del Consejo, sin duda debe notar que esta Cámara se dirige a usted con muy buena voluntad. Si dependiera solo de usted y de nosotros, tendríamos esta Constitución lista lo antes posible. Espero que pueda utilizar toda su destreza diplomática también para convencer a sus amigos del Consejo de la urgencia del asunto. \nMarinho (PSE ).\n   Señor Presidente en ejercicio del Consejo, dado que está familiarizado con el texto de la Convención, me gustaría que me dijera, con toda honestidad, si conoce un texto más completo y apropiado que sirva como base para una conclusión con éxito que el texto del proyecto de la Convención. Le hago esta pregunta porque usted, al igual que yo, conoce bien el proyecto de la Convención. También me gustaría que me informase con respecto a una cuestión que nos estamos planteando hoy, y no solo aquí, sino también en otras partes: el famoso texto de Nápoles, sobre el que tanto se está hablando y escribiendo. ¿A qué nos referimos exactamente con «el texto de Nápoles»? ¿Es el texto del Consejo de Nápoles que estuvo sobre la mesa en Nápoles o es lo que se recuerda del mismo tras haber pasado por la criba de la Cumbre de Bruselas? Me gustaría que nos aclarase estos dos puntos con franqueza y honestidad. \nDupuis (NI ).\n   – Señor Presidente, señor Presidente en ejercicio del Consejo, Comisarios, la mayoría de mis colegas han hablado acerca de la maravillosa Europa o acerca de la Europa que debería ser un poco más maravillosa. Yo voy a hablar acerca de la despreciable, vil y repugnante Europa, la Europa sobre la que habló el Sr. de Villepin en Moscú hace dos días, la Europa que no dice nada acerca de una guerra abierta en Chechenia.\nHace diez días, harto ya de este silencio, comencé una huelga de hambre, no para pedir la luna ni porque desee morir o tenga un problema de anorexia, como afirmó la Baronesa Nicholson de Winterbourne. Creo que es nuestra Europa la que desea morir, la Europa que no está haciendo nada con respecto a Chechenia.\nSeñor Presidente en ejercicio del Consejo, quiero pedirle a usted y a la Comisión un pequeño favor. Tenemos el apartado 3 del artículo 4 del Tratado CE, que permite a la Unión Europea crear listas negras de personas que tienen prohibida la entrada al territorio de la Unión Europea. Sin embargo, también permite la creación de listas blancas, es decir listas que permiten a las personas, en este caso chechenos, circular y residir en el territorio de la Unión Europea, con el fin de promover la causa de su pueblo, la causa de un pueblo que ha sido víctima de un genocidio. Señor Presidente en ejercicio del Consejo, si durante su mandato pudiese conseguir, con la ayuda del Sr. Vitorino, la aprobación de esta reforma, le estaría sumamente agradecido. \nEl Presidente.\n   Señor Dupuis, su comentario político es importante, pero estamos debatiendo el proyecto de Tratado Constitucional. \nLeinen (PSE ).\n   – Señor Presidente, la Presidencia irlandesa tiene la oportunidad de cumplir la gran promesa –hecha pública hace diez años– de profundizar la Unión Europea antes de ampliarla. En esta Cámara defendemos que la Constitución esté completada antes del 1 de mayo si cabe alguna posibilidad, y en cualquier caso en torno a la fecha de la ampliación y antes de las elecciones Europeas. También me gustaría saber qué les queda todavía por negociar y les recomiendo que se adhieran tanto como sea posible al texto de la Convención. El Sr. Berlusconi nunca nos dijo que los 82 puntos eran aquellos con respecto a los que se había alcanzado un acuerdo en Nápoles; quizás podrían haberse hecho públicos en algún momento. Creo que la votación en el Consejo –esta mayoría doble– debe seguir siendo fundamental, dado que está destinada a facilitar las decisiones evitando nuevos bloqueos. Ese debe ser su objetivo y, si la constitución no se aprueba, corremos el riesgo de encontrarnos con una Europa de dos velocidades, que es lo que no queremos. \nTannock (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, teniendo como tengo al menos una cuarta parte de mi sangre irlandesa, acojo con satisfacción la Presidencia irlandesa. \nEl Sr. Barón Crespo está en lo cierto: los Conservadores Británicos no lamentan el fracaso del proyecto constitucional de la Unión Europea, y agradecemos la intransigencia española y polaca. Como documento, su contenido era demasiado centralizador y federalista para nuestro gusto, y demasiado largo, además de prescriptivo e inflexible. Le decimos «descanse en paz». Con todo, espero que las relaciones históricas de Irlanda con los Estados Unidos sirvan para promover, si no un acuerdo completo de libre comercio entre la UE y Estados Unidos –ahora que la OMC, después de Cancún, está mortalmente herida–, por lo menos un espacio económico común para el comercio de bienes y servicios, en particular servicios financieros.\nQueda mucho por hacer todavía para poner en práctica la estrategia de Lisboa, ahora que vemos a Alemania afectada por una profunda recesión. La sobrevaloración del euro y la inflexibilidad de la política monetaria no ayudan mucho. Ahora que la Comisión la ha demandado ante los tribunales por incumplimiento del Pacto de Estabilidad y Crecimiento, Alemania ha caído en su propia trampa. \nCon la ampliación, los próximos seis meses serán importantes. Deseo a la Presidencia irlandesa toda la suerte que ha hecho famosos a sus ciudadanos. \nCarnero González (PSE ).\n   Señor Presidente, se suele decir en español: \"entre todos la mataron y ella sola se murió\". En este caso no se puede aplicar el dicho porque \"entre muchos lo intentaron y ella sobrevivió\".\nA pesar de la Conferencia Intergubernamental, el proyecto de Constitución elaborado por la Convención sigue encima de la mesa, entre otras cosas gracias al empuje de esta casa y a palabras como las pronunciadas por su Presidente, el Sr. Cox, el pasado lunes en Madrid, exigiendo que la CIG termine sus trabajos y los termine bien, a tiempo, es decir, antes de las elecciones europeas y, ¿por qué no?, antes de que termine esta legislatura. Ahora bien, el camino del infierno está empedrado de buenas intenciones.\nYo le pido a la Presidencia irlandesa apoyo y confianza, pero también exigencia, exigencia de que se trabaje sobre el proyecto de la Convención y no sobre compromisos y tejemanejes desconocidos, incomprensibles o que van hacia atrás, y además que se haga de manera pública y transparente. Los contactos bilaterales pueden ser útiles, pero la CIG es una instancia que debe actuar en común, debatir y conseguir acuerdos para un consenso final.\nRoche,\n   Señor Presidente, quiero repetir aquí el viejo refrán citado por el Sr. Poettering en su intervención en este debate: «Querer es poder.» En este caso en particular y habiendo voluntad política, seguro que se encontrará el camino. Esa es la realidad en lo que se refiere a este Tratado Constitucional. Sus Señorías saben, como yo también sé, que el premio que podemos ganar en este debate, un Tratado Constitucional lúcido y claro, incluso visionario, que implique a todos los ciudadanos de Europa, es un premio formidable. Los ciudadanos europeos y los Gobiernos de los Estados miembros han trabajado juntos y han demostrado que Europa es capaz de hacer cosas formidables. Se ha hecho ya un trabajo enorme y la Presidencia irlandesa es plenamente consciente de ello.\nMuchos diputados han planteado preguntas sobre el texto en particular y su punto de partida. La realidad de todas las negociaciones es que nada está acordado hasta que todo esté acordado. Estamos trabajando día y noche para conseguir que haya voluntad política.\nEn un tono jocoso, el Sr. Fatuzzo ha dicho que todos envejecemos. En efecto, tiene toda la razón: ninguno de nosotros volveremos a ser jóvenes. Ha sugerido también que ofrezcamos cirugía plástica a los ancianos pensionistas. Como sabe usted, señor Presidente, Irlanda es famosa por las prestaciones en especie que reciben nuestros pensionistas: viajes gratuitos, televisión gratuita, teléfono gratuito, electricidad gratuita, etc. Todavía no hemos considerado la posibilidad de ofrecer cirugía plástica gratuita, pero hemos tomado buena nota del comentario del Sr. Fatuzzo.\nLe agradezco mucho a esta Cámara sus buenos deseos. Serán de gran ayuda a la Presidencia para animar a los dirigentes de los Gobiernos que tienen dificultades con esta cuestión a dar esos pocos pasos más. El premio es formidable, y sería maravilloso que pudiéramos conseguirlo pronto mejor que tarde. \nEl Presidente.\n   Como los mejores cirujanos plásticos, señor Ministro, ¡gracias por esos comentarios rejuvenecedores!\nVitorino,\n   . Señor Presidente, Señorías, me temo que voy a decepcionar al Sr. Poettering, al hablar en nombre de la Comisión en lugar del Sr. Barnier. Sin embargo, ese es el precio de la colegialidad.\nApruebo todo lo que el Sr. Barnier ha dicho en su discurso. Solo quiero aclarar la postura de la Comisión. Consideramos que la base sobre la que debemos trabajar es el texto de la Convención y creemos que, con respecto a algunos puntos, el texto de Nápoles aclara el texto de la Convención. Aunque seguimos teniendo fe en las propuestas de la Convención, podemos sacar tendencias positivas sobre las que tenemos que trabajar. Sin embargo, ciertos aspectos del texto de Nápoles y, sobre todo, algunas de las negociaciones bilaterales que tuvieron lugar entre Nápoles y el Consejo Europeo de Bruselas, revelan pasos atrás en ámbitos muy importante, como los poderes presupuestarios o el ámbito de aplicación de la mayoría cualificada. Estos pasos atrás no merecen ningún apoyo de la Comisión y no los consideramos un resultado negociable en absoluto. De hecho, como ha dicho el Sr. Roche, nada está acordado hasta que todo el conjunto se ha acordado.\nSin embargo, también hay iniciativas paralelas que se han emprendido después de Nápoles, que merecen nuestro acuerdo. Tomaré el ejemplo del acuerdo sobre defensa. La defensa es un punto fundamental y uno de los principales ámbitos de desarrollo para el futuro de la Unión Europea. La Comisión acoge con satisfacción el acuerdo alcanzado sobre defensa en la Conferencia Intergubernamental, incluyendo el contenido del protocolo que se debatió tras el cónclave de Nápoles.\nEl ejemplo de la defensa es muy bueno. No se trata de crear una Europa de dos velocidades, en virtud del acuerdo sobre defensa. El acuerdo alcanzado en un ámbito tan importante como es la defensa demuestra que necesitamos incorporar este acuerdo al conjunto de la Constitución y garantizar un acuerdo general con respecto a la misma, incluyendo la cuestión de la defensa. Por ello, continuaremos apoyando los esfuerzos de la Presidencia irlandesa para conseguir un acuerdo sobre la Constitución Europea lo antes posible y con la mínima demora posible.\nEl Presidente.\n   El debate queda cerrado. He recibido dos propuestas de resolución para concluir el debate.(1) \nLa votación tendrá lugar mañana. \nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede a la declaración del Consejo sobre el Estatuto de los diputados. \nRoche,\n   Señor Presidente, en su reunión del 26 de enero de 2004, el Consejo examinó el proyecto de decisión sobre el Estatuto de los diputados del Parlamento Europeo. El debate se basó en el texto votado por el Parlamento los días 3 y 4 de junio de 2003 y en su posterior resolución votada el 17 de diciembre de 2003. Ante la petición del Parlamento de que el Consejo responda con carácter de urgencia a su resolución de 17 de diciembre, la Presidencia se aseguró de que el asunto pudiera ser tratado por los Ministros en la primera oportunidad que se presentara: la reunión del Consejo celebrada la semana pasada.\nComo sus Señorías saben, se necesita el apoyo de una mayoría cualificada para aprobar todos los artículos del proyecto de Estatuto, salvo el artículo 12 que, en el texto consolidado, trata de la fiscalidad, razón por la cual requiere unanimidad. La estrategia de la Presidencia consistió, por tanto, en comprobar si todos los aspectos de la propuesta salvo el de la fiscalidad contaban con el apoyo de una mayoría cualificada y, en ese caso, volver a confirmar que el Consejo aprobaba por unanimidad los aspectos fiscales, que es parte integrante de la propuesta global.\nPara asegurar la plena transparencia en este asunto, quiero aclarar que la base sobre la cual la Presidencia invitó al Consejo a tomar una decisión fue que el nivel salarial propuesto para los diputados al Parlamento Europeo equivaldría al 50% del sueldo de un juez del Tribunal de Justicia en el momento de la resolución correspondiente del Parlamento, 8 670 euros al mes.\nLa Presidencia quería alcanzar un acuerdo político sobre el proyecto de Estatuto. Nuestro planteamiento ha sido siempre muy claro. En su comparecencia ante el Parlamento el 14 de enero de 2004, el Taoiseach recalcó la importancia que la Presidencia otorga al Estatuto de los diputados, acogió con satisfacción la votación del Parlamento de diciembre de 2003 y dijo que haríamos todo lo posible como Presidencia en ejercicio por conseguir un resultado positivo. Cuando se trató la cuestión en el Consejo esta semana, la Presidencia volvió a exponer con cierto detalle su enfoque y su evaluación de la situación. \nAunque quedó patente que la mayoría de los miembros del Consejo aprobarían el paquete, entendiendo que el Parlamento había respondido a las inquietudes del Consejo, cuatro miembros del Consejo manifestaron que seguían teniendo dificultades con las propuestas y que no podían apoyarlas. Tras esta declaración de posiciones, la Presidencia se vio obligada a concluir que no existía el apoyo necesario para aprobar el proyecto de Estatuto, de conformidad con el apartado 5 del artículo 190 del Tratado. Por lo tanto, no era necesario comprobar si había unanimidad en los aspectos fiscales. La Presidencia se comprometió a informar del resultado al Parlamento. Aprovecho hoy esta oportunidad para hacerlo.\nEs importante que seamos claros sobre todo en un punto: la Presidencia no malgastó ningún esfuerzo por asegurar que el Consejo tomara una decisión informada. Realizó una intensa labor preparatoria antes de los debates de los Ministros. Se pidieron aclaraciones al Parlamento sobre algunas cuestiones que preocupaban especialmente a los Estados miembros que, en mi opinión, fueron recibidas. A este respecto, quiero agradecer la ayuda y el apoyo que la Presidencia ha recibido de este Parlamento y, sobre todo, de usted personalmente, Presidente Cox.\nEstá claro que hubiera preferido transmitir un mensaje diferente y más positivo a esta Cámara. Lamentablemente no puedo hacerlo. Me parece importante que, como Presidencia, les explique con claridad y sin ambigüedades cómo están las cosas.\nQuiero agradecerle una vez más, señor Cox, todo el apoyo y el esfuerzo que ha dedicado a esta importante empresa. \nEl Presidente.\n   Aunque no pretendemos celebrar un debate sobre este tema, espero que la Cámara me permita dar una breve respuesta en su nombre. \nEn primer lugar, quiero agradecer a través de usted a la Presidencia irlandesa el decidido esfuerzo que ha realizado en este sentido y la integridad de los fines con los que ha acometido esta tarea. Como bien ha dicho, la Presidencia no fue capaz de conseguir una mayoría. Eso no supone un fracaso de la Presidencia, sino del Consejo, y hay que distinguir entre ambas cosas. Lamento la oportunidad perdida que refleja su intervención. Quiero señalar –en relación con el trabajo realizado por mis predecesores y por mí mismo, y sobre todo la incansable labor llevada a cabo por nuestro ponente, el Sr. Rothley, y los miembros de la Comisión de Asuntos Jurídicos y Mercado Interior– que es un resultado muy decepcionante desde el punto de vista de la mayoría de esta Cámara después de un largo proceso de discusión entre el Consejo y el Parlamento, iniciado en su versión más reciente en la cumbre de Cardiff durante la Presidencia británica en 1998. Expreso mi decepción personal a este respecto y creo que en esta Cámara hemos actuado absolutamente de buena fe durante todas nuestras negociaciones y discusiones con el Consejo en este asunto.\nHe de decir que resulta difícil llegar a un acuerdo con otra autoridad de la Unión cuando nos quitan el suelo bajo los pies y cambian de sitio las porterías. Pensábamos que en el pasado mes de diciembre la mayoría de esta Cámara trató de conciliar los diferentes puntos de vista expresados de buena fe por todos los implicados en aquel momento.\nCreo que este fracaso, siento decirlo, es sintomático de una Europa que muestra una mayor capacidad para desvirtuar esta función en torno a un número crucial de cuestiones constitucionales. Espero que logremos redescubrir el espíritu de Europa y no lo que ha bloqueado esta iniciativa importante, y, a su modesta manera, constitucional.\nDe nuevo le doy las gracias, señor Ministro, por la labor que ha llevado a cabo la Presidencia y permítame subrayar de nuevo mi punto de vista personal de que la incapacidad para presentar hoy aquí un resultado positivo no refleja el esfuerzo decidido ni el propósito honesto que han animado a la Presidencia y a otras Presidencias en el pasado en esta importante tarea. \nBarón Crespo (PSE ).\n   – Señor Presidente, no quiero polemizar sobre esta cuestión, pero como bien ha dicho usted, es un tema de interés constitucional. Además, forma parte del proceso legislativo. Sería muy conveniente que esta Cámara fuera informada por la Presidencia del Consejo de las razones y las justificaciones de la oposición al Estatuto de los cuatro Gobiernos que ha mencionado antes. A lo mejor así podríamos hacer algún progreso. Hasta ahora no sabemos cuáles son las objeciones de esos Gobiernos. \nEl Presidente.\n   Si el Consejo puede informarnos formalmente en su momento de este tema, estoy seguro de que agradeceremos esa información. Es mi obligación decirles que, para los que han seguido este expediente tan de cerca como yo, el hecho de no haber conseguido una mayoría en esta ocasión se ha debido a motivos diversos. Quizá podamos, en una fecha posterior, recibir una explicación más detallada.\nEl debate sobre este punto queda cerrado. \nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede al debate de la declaración de la Comisión sobre la política de competencia. \nMonti,\n   Señor Presidente, Señorías, la resolución presentada hoy se basa en el debate de la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios celebrado durante el informe anual sobre política de competencia para 2002. Quiero expresar mi más sincero agradecimiento a la Sra. Della Vedova, por el importante trabajo que ha realizado. Asimismo, señor Presidente, quiero decir cuánto aprecio y lo vital que ha sido para mí la excelente cooperación con las comisiones parlamentarias, principalmente con la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios. En mi opinión, la resolución propuesta refleja con precisión ese apoyo de la comisión a la política de competencia de la Comisión.\nQuiero aprovechar esta oportunidad para explicar brevemente la fase en la que se encuentra actualmente la política de competencia, para darles una idea de la dirección que queremos tomar en un futuro inmediato. Como saben, durante el actual mandato de la Comisión se ha iniciado y, en gran medida, completado la reforma de todas las reglas de competencia. El objetivo común que se esconde tras los diversos aspectos de esa reforma ha sido el de aumentar la efectividad y reducir la burocracia superflua de nuestros procedimientos de control, sin perjudicar a la esencia de las reglas de competencia. Considero que esto puede ayudar a aumentar la competitividad, el crecimiento y el empleo en Europa.\nMe gustaría decir unas palabras acerca de cada una de las tres principales áreas relacionadas con la política de competencia: defensa de la competencia, concentraciones, ayudas estatales. En el ámbito de la defensa de la competencia, a finales de 2002 el Consejo aprobó el Reglamento 1/2003, por el que se establece un nuevo marco para la aplicación de los artículos 81 y 82 del Tratado CE. Este reglamento abre un nuevo capítulo en la aplicación de las reglas de competencia comunitarias; de hecho, es la mayor reforma de la protección de la competencia desde 1962 y entrará en vigor el 1 de mayo de 2004. Los dos principales aspectos del nuevo sistema son: la abolición del sistema de notificación con respecto a los acuerdos entre empresas y el establecimiento de condiciones uniformes, conforme a las que deberán operar las empresas en el contexto del mercado común. La aplicación de las reglas de competencia comunitarias se convertirá en la norma que permita a las empresas desarrollar proyectos de una manera mucho más sencilla que con el sistema actual, con el que los acuerdos entre empresas se rigen no solo por las disposiciones comunitarias, sino también por 25 sistemas jurídicos nacionales. Al mismo tiempo, de acuerdo con el nuevo sistema las empresas se verán liberadas de las pesadas cargas de la notificación y la Comisión podrá concentrar todos sus recursos en perseguir las violaciones más graves de las reglas de competencia. La reforma moviliza todo el potencial de las autoridades nacionales en materia de competencia y de los tribunales nacionales, para que contribuyan a la aplicación de los reglamentos de protección de la competencia europeos. Actualmente se está creando una red de las 25 autoridades nacionales, con el fin de garantizar que las tareas sean asignadas de forma más efectiva y eficiente entre la Comisión y las autoridades naciones; la Comisión tendrá la misión –verdaderamente difícil– de garantizar que los reglamentos se apliquen de manera coherente.\nPodría dar muchos más detalles, aunque no pretendo hacerlo ahora. Sin embargo, me gustaría subrayar un aspecto de esta política de competencia que será proactivo, basándose menos en la espera de las notificaciones y más en las iniciativas emprendidas por la Comisión y las autoridades nacionales en materia de competencia: queríamos dar una función especial a los consumidores, que son los beneficiarios últimos hacia los que se dirige realmente nuestra política de competencia, mediante, por ejemplo, una serie de disposiciones pensadas para implicar más a las asociaciones de consumidores en las investigaciones de cuestiones relativas a la competencia, animándolos también a que presenten reclamaciones.\nAhora paso a la segunda parte de nuestra reforma, que se refiere al control de las concentraciones. Me gustaría señalar para empezar, que este control no es tan intervencionista como podría parecer a primera vista. De hecho, la Comisión no tiene la intención de impedir la reestructuración de los mercados. Las concentraciones son necesarias para responder a los desafíos de una economía en desarrollo. De hecho, si atendemos a las estadísticas, comprobamos que desde 1990, de las más de 2.200 concentraciones que se han notificado, la Comisión ha bloqueado solo 18: por lo tanto, se trata de una proporción extremadamente pequeña, aunque indudablemente el bloqueo de una concentración tiene más interés periodístico que su autorización. La reforma recientemente adoptada del reglamento por el que se rigen las concentraciones introduce un cierto grado de flexibilidad en los plazos para examinar la operación, refuerza el principio de la ventanilla única, que es extremadamente beneficioso para las empresas y estipula que el criterio esencial que se utilizará para evaluar las operaciones es el relacionado con todos los tipos de situaciones perjudiciales, ya sea porque implique la posición dominante de una sola empresa o por los efectos de una situación en la que existe un oligopolio que puede afectar a los intereses del consumidor.\nCon respecto a la organización interna de la Comisión, en el área relacionada con la competencia, hemos introducido una serie de innovaciones bastante radicales –que varios Diputados han fomentado y seguido extremadamente de cerca, entre las que se incluyen la de dar un mayor peso al análisis económico en la valoración de los casos de competencia. Desde septiembre de 2003, existe una nueva figura, el economista jefe de competencia, que opera dentro de la Dirección General de Competencia y que supone una nueva aportación a nuestro procedimiento de toma de decisiones, en términos del análisis económico.\nAhora pasaré a explicar brevemente, señor Presidente, la tercera área en la que se basa la política de competencia, es decir, el control de las ayudas estatales. El Parlamento y el Consejo han insistido repetida y acertadamente en que el importe total de las ayudas estatales debe reducirse y en que, al mismo tiempo, las ayudas estatales deben estar más dirigidas a apoyar los objetivos horizontales que a apoyar, a menudo artificialmente, a sectores específicos o empresas individuales. Como saben, el Parlamento ha apoyado esta tendencia: en julio de 2001, establecimos un marco de valoración –un marcador de tanteo para las ayudas estatales– y las cifras más recientes, de la primavera pasada, han confirmado que existe una tendencia a reducir el nivel de las ayudas. Cuando se publiquen las nuevas cifras el próximo mes de abril, sabremos si esta tendencia ha continuado.\nCon respecto a la ayuda estatal, como ya he dicho hace unos momentos con respecto a la protección de la competencia y a las concentraciones, hemos intentado redirigir el trabajo de la Comisión hacia las actividades que pueden causar más daño a la competencia en Europa. Todavía nos queda un programa de trabajo intensivo, desde ahora hasta que finalice el presente mandato de la Comisión, por lo que respecta al sector de la ayuda estatal, un programa que se concentra en tres aspectos principales: modificaciones más efectivas de los procedimientos y métodos de trabajo; desarrollo de métodos más sencillos para hacer frente a los casos de ayuda menos importantes; revisión del actual reglamento sustantivo que rige las ayudas estatales. El trabajo de la reforma de procedimiento también va bastante avanzado: estamos preparando un reglamento que establece las disposiciones de aplicación de las reglas de procedimiento del Consejo y queremos desarrollar nuevos instrumentos para simplificar el tratamiento de las ayudas que no suponen ningún problema de competencia importante. Como continuación del Libro Verde de la Comisión sobre servicios de interés económico general, con respecto al que este Parlamento ha demostrado tanto interés, se concede máxima prioridad a aclarar el mecanismo de control que rige el pago de compensaciones de costes asociados con el suministro de servicios de interés económico general.\nAhora terminaré para no superar el tiempo que me corresponde, pero no sin decir antes algo muy breve, señor Presidente, acerca de lo que hemos hecho durante este tiempo, una vez más con la ayuda del Parlamento, por lo que respecta a la dimensión internacional de la política de competencia, no solo impulsando el desarrollo de ciertas relaciones de cooperación bilaterales entre las autoridades en materia de competencia, principalmente con las de los Estados Unidos, sino también estableciendo con otros socios el primer organismo multilateral de competencia, la Red Internacional de Competencia. Esperamos que, en este sector, florezca la gobernanza de la mundialización y que no se marchite, como desafortunadamente está ocurriendo en otros sectores. Por supuesto, estoy dispuesto a escuchar y, cuando sea necesario, a realizar comentarios sobre los próximos discursos. \nKaras (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, Comisario, Señorías, quiero dar las gracias al Comisario Monti por su informe que, como él mismo señaló, es continuación del trabajo realizado por la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios. Señor Comisario, ha dedicado la mayor parte de su discurso a la tarea técnica de revisar la competitividad y a su mejora.\nSin embargo, creo que donde tenemos que influir más es en la cuestión de qué se debe hacer para que Europa sea más competitiva. Al leer el informe de la Comisión sobre competitividad en 2003, para mí resulta claro que las empresas que han conseguido elevados niveles de crecimiento de la producción han sido aquellas en las que las mejoras organizativas están relacionadas con la inversión en nuevas tecnologías, especialmente en las tecnologías de la información y de las comunicaciones. Esto significa que tenemos que adelantarnos a los demás, ser más flexibles, más móviles, más diligentes, tener más voluntad de realizar la reforma, comenzando por tener una mentalidad más Europea y por abrirnos más al mundo.\nA continuación, debemos ofrecer a todos los participantes del mercado interior un campo de juego justo y eliminar todo lo que perjudique al mercado interior y afecte a su competitividad. Tenemos que hacer del mercado interior un mercado interior. Nuestros problemas con las competencias en los ámbitos de la política fiscal, el derecho laboral y la jornada laboral indican que todavía no lo es. Dado que los sistemas sociales son competencia únicamente de los Estados miembros, la Unión Europea, en esos ámbitos políticos, no puede hacer más que rogarles e implorarles que hagan los deberes necesarios.\nEsto significa que es importante que reconozcamos ya las conexiones existentes entre la calidad del mercado interior, la capacidad de la Unión Europea para competir, el cumplimiento de los objetivos de Lisboa y el logro del crecimiento y de la creación de empleo. La base de todo ello son la estabilidad y la economía de nuestro mercado social. Les ruego que presenten a los Estados miembros, sin perder tiempo, su lista de requisitos, con cifras y plazos claros, indicando cómo podemos hacer que Europa sea más competitiva y los deberes que tienen que hacer los Estados miembros. \nRapkay (PSE ).\n   – Señor Presidente, Señorías, me gustaría estar de acuerdo con los comentarios que acaba de hacer el Sr. Karas, dado que hay poco que objetar a lo que ha dicho, pero si continuamos debatiendo unos con otros mucho más tiempo –como ya han hecho los diputados de la comisión– continuarán aflorando diferencias muy profundas aquí y allá, y creo que tenemos que decir algo al respecto, para que podamos entendernos los unos a los otros un poco mejor.\nLo que está claro es que la política de competencia es un instrumento importante e indispensable, que permite que el mercado interior europeo funcione y que facilita una mayor integración, por lo que puede sacarse partido de los beneficios en términos de prosperidad y eficiencia resultantes de un mercado grande e integrado. He dicho que la política de competencia es un instrumento y eso es lo que es: no un fin en sí misma. Si fuese un fin en sí misma, degeneraría muy rápidamente en algo puramente ideológico. La política de competencia es un instrumento que tiene que estar sujeto a objetivos sociales y de política civil y debe ayudar a conseguirlos. Así pues, el hecho es que no vivimos ni nos movemos en una economía de mercado libre, como afirma el proyecto de resolución de la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios, sino en una economía de mercado social y responsable en términos medioambientales. Señor Karas, usted acaba de utilizar el término «economía de mercado social», aunque ha votado en contra de ello en la comisión. Resulta sorprendente cómo los conservadores y los demócrata-cristianos de esta Cámara se han negado a hablar en términos de economía de mercado social y puedo decir a los diputados del otro lado de la Cámara que pueden corregir el vergonzoso error de su grupo en la Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios, en el pleno de mañana, votando a favor de nuestras enmiendas.\nA pesar de que estamos a favor de un estricto control de las fusiones, su fuerza debe residir en tener en cuenta sus efectos sobre la sociedad y sobre el empleo y en permitir que los trabajadores y a quienes representan sus intereses participen en los procesos de toma de decisiones. Eso es una sugerencia para el Comisario. Los diputados del Grupo del Partido de los Socialistas Europeos también estamos a favor de unos estrictos controles sobre las subvenciones, pero las subvenciones pueden ser muy justificables si permiten la modernización, la mejora de la competitividad, la innovación, el crecimiento sostenible y la creación de empleo a largo plazo. Me gustaría que se prestase incluso más atención, a la hora de evaluar las subvenciones, a los efectos –incluyendo los positivos– sobre toda la cadena de explotación a la que se concede. Ya hemos celebrado toda una serie de debates sobre esto.\nSe me está agotando el tiempo, así que terminaré con una pregunta al Comisario. Comisario Monti, ahora ya conoce nuestra resolución –desde el último período parcial de sesiones de Estrasburgo– sobre los servicios de interés general, en la que hablamos firmemente a favor de la codecisión de esta Cámara sobre un marco legal, lo que significa que no se puede considerar solo como un consentimiento al reglamento de exenciones por categoría, que es la impresión que tengo, por la reacción de la Comisión. También hemos preguntado si se va a realizar un seguimiento durante el mandato de este Parlamento, que no se puede retrasar mucho más. No podemos celebrar ningún otro debate interminable y, por ello, me gustaría saber cómo está avanzando el trabajo de la Comisión a este respecto. \nThors (ELDR ).\n   Señor Presidente, Comisario, quiero hacer lo mismo que el Comisario al señalar que su área es una de las más importantes para los consumidores europeos. De hecho, actualmente hay varias cuestiones que perjudican a los consumidores: la competencia en el sector del automóvil, la decisión relativa a Microsoft y los derechos de propiedad intelectual.\nSabemos que, en octubre de 2002 entró en vigor el nuevo reglamento, con excepciones para la venta y las reparaciones, en el sector de los vehículos de motor. Nuestra intención era que aumentase la competencia y ofreciese más ventajas a los consumidores. Lamentablemente, ha tenido el efecto contrario en el país que mejor conozco, Finlandia. Los criterios de selección cualitativa han pasado a ser cuantitativos y el número de talleres de reparaciones de todas las grandes marcas de automóviles ha disminuido en varias docenas. En Laponia, en el extremo norte de Europa, las reparaciones de determinadas marcas de vehículos solo se pueden realizar en el establecimiento estatal del condado de Rovaniemi. En la estación de servicio de una ciudad media como Muonio, el 1 de octubre de 2002 se podían reparar cinco marcas. Ahora no se puede ofrecer ninguno de esos servicios. ¿Qué piensa hacer la Comisión con esta cuestión?\nPor lo que respecta a Microsoft, hemos escuchado ayer que la Comisión está a punto de tomar una decisión sobre Microsoft, Media Player y el abuso de una posición dominante. Pedimos una vez más a la Comisión que finalice su investigación lo antes posible y que tome decisiones que garanticen un mercado legítimo y la libertad de elección para los consumidores. Como se planteaba en la pregunta parlamentaria al Comisario Monti en diciembre de 2002, esperamos que analicen detenidamente esta cuestión, para que todas las nuevas empresas tengan una verdadera oportunidad de operar y para que ciertos estándares no se conviertan en estándares , que reducen la competencia y la libre circulación de información.\nLos derechos de propiedad intelectual, junto con el monopolio y los estándares que surgen en ocasiones hacen que gran parte del derecho a la competencia no resulte efectivo. Eso es algo que también esperamos que analicen, para que no se repita la situación que se produjo en mi propio país cuando el Tribunal de Competencia tuvo que declarar a Gramex (la Sociedad de Derechos de Autor de los Artistas y Productores de Fonogramas) culpable de abuso de su posición dominante. ¿Cuándo tomarán una decisión con respecto a Microsoft? \nHerzog (GUE/NGL ).\n   – Señor Presidente, me gustaría hablar acerca de un solo punto: la ayuda estatal destinada a los servicios de interés general. Me dirijo a usted en particular, señor Comisario. A través de la resolución del 14 de enero, el Parlamento acaba de confirmar su deseo de legislar en este ámbito. Así pues, nuestra opinión, la Comisión debe decir urgentemente «sí, vamos a preparar una ley de conformidad con el procedimiento de codecisión». El objetivo es el de aumentar la competencia de las autoridades públicas de elegir y actuar, en particular de las autoridades locales y regionales, así como de garantizar que las reglas del mercado interior y de la competencia sean compatibles con los derechos inalienables en materia de servicios de interés general. Teniendo esto en cuenta, queremos establecer principios comunes, criterios para especificar exenciones y derogaciones con respecto a las reglas de competencia y a la financiación. Ya tenemos poder de codecisión, con el artículo 95, interpretado de acuerdo con el artículo 16 de la Carta. El proyecto del tratado constitucional también pretende reforzar ese poder. Me gustaría señalar que la Comisión debería aplicar las reglas , aunque en realidad sin decidir sobre las mismas . Esa es la función del Tratado, del Tribunal de Justicia y del legislador. Estamos preocupados por el abuso de poder por parte de la Comisión, en nombre de su poder sobre la competencia, y creemos que envuelve cierto grado de confusión legal, particularmente por lo que respecta a la financiación.\nEn primer lugar, no les corresponde decir si la financiación es legítima o no y, en particular, qué es ayuda y qué no lo es. Solamente cuando se haya elaborado la regla podrán garantizar la compatibilidad con la competencia. Por lo tanto, se trata necesariamente de una área de posible conflicto entre el legislador y ustedes. Por eso, tras el juicio de Altmark, nosotros mismos intentamos aclarar en qué condiciones la compensación financiera en virtud de las obligaciones de servicio público no está cubierta por las normas sobre ayuda estatal. Quieren interpretar el caso de Altmark ustedes mismos, a través de una comunicación, y nosotros queremos hacerlo a través de un acto legislativo.\nEn segundo lugar, la Comisión, habiendo recibido la autorización del Consejo, puede decidir aplicar una regla de exención de la notificación con respecto a la ayuda estatal. De hecho, los servicios de interés general tienen una dimensión cada vez más económica. Sin embargo, nuestra resolución rechaza su uso del apartado 3 del artículo 86 para decidir todo ustedes mismos, reclamando una urgencia que ha sido denegada durante muchos años. Así pues, le pedimos que establezcan una derogación provisional, para que el procedimiento de codecisión pueda aclarar finalmente las condiciones generales para la validación.\nEn tercer lugar, teniendo en cuenta los conflictos que ya existen contra sus servicios y los organismos responsables de los servicios de interés general, tenemos motivos para pedirles que respeten nuestra resolución de que servicios como la sanidad, la vivienda social e incluso los servicios sociales deben quedar excluidos del ámbito de aplicación de las reglas de competencia y estar bajo el control de la Comisión solo en el caso de que exista un abuso de poderes discrecionales. También me gustaría llamar su atención sobre el hecho de que queremos que la futura ley de codecisión establezca un derecho a la propia producción, de forma que la amenaza de intrusión de la Comisión no se justifique siempre con el argumento de la distorsión de la competencia. \nTurmes (Verts/ALE ).\n   – Señor Presidente, me centraré en el mercado de la electricidad y en las políticas de competencia en ese mercado. \nEn teoría, el 3 de julio de 2004 crearemos 25 mercados nacionales de la electricidad. En realidad, el mercado se está convirtiendo en un oligopolio. Alemania y Francia y sus empresas EdF, Eon y RWE controlan actualmente el 40% de la producción de electricidad en Europa y el 50% de toda la red y las capacidades de compensación. Así pues, señor Comisario, está pidiendo usted a las autoridades nacionales en materia de competencia que intervengan y generen competencia en el mercado nacional. La fusión Eon-Ruhrgas y la decisión del Gobierno alemán nos demuestran que este ha optado por un monopolio nacional y que no está tratando de crear un mercado competitivo en su país. Su idea, que también es la idea del Gobierno francés, es que sus tres empresas dominen el mercado europeo. Estos dos países han conseguido también bloquear la separación de la propiedad y, por tanto, la separación total de intereses entre la producción y la red, cosa que es necesaria para evitar que esas empresas controlen el acceso al mercado de nuevos competidores y para que haya más competencia. \nEstos dos países han conseguido también bloquear el acceso a los fondos de desmantelamiento y, por tanto, esas tres empresas absorben a las otras empresas. Mi análisis, como ponente del Parlamento sobre el mercado de la electricidad, es que hoy por hoy no disponemos de los instrumentos necesarios en la Unión Europea. El único país que realmente ha conseguido crear un mercado competitivo es el Reino Unido, porque cuando los británicos liberalizaron el mercado seguían una dura política de desinversión. Francia y Alemania no aplicarán una política de desinversión. Por eso, nosotros necesitamos un instrumento capaz de imponerles, a escala europea, la desinversión de sus dos grandes empresas. De lo contrario, no habrá ninguna esperanza de competencia en el mercado, de precios más bajos ni de innovación.\nDella Vedova (NI ).\n   – Señor Presidente, Comisario, en primer lugar quiero hacer un comentario general. Me dirijo a usted, Presidente Cox: esta es la primera vez en 25 años que el Parlamento Europeo no ha podido debatir el informe anual sobre política de competencia que, dado que incluye un área cada vez más central para la política europea –basta con echar un vistazo a los diarios, es uno de los documentos más importantes publicados por la Comisión. En los últimos años, el debate en el Parlamento Europeo sobre el informe anual ha sido siempre la ocasión más importante –sino la única– para la supervisión democrática de la política de competencia que, a pesar de tener un creciente efecto sobre las vidas de las empresas y de los ciudadanos europeos, es una de las áreas en las que la función del Parlamento es meramente consultiva.\nSeñor Presidente, hemos pedido repetidamente –como hicimos durante el trabajo de la Convención, en nombre del Parlamento Europeo– el proceso de codecisión en relación con la política de competencia. No hemos conseguido, por primera vez en 25 años, celebrar un debate sobre el informe anual de la Comisión Europea. Esta artimaña –porque eso es lo que es– que ha hecho que no hayamos celebrado un debate abierto y oportuno en el Parlamento Europeo sobre las líneas generales de la política de competencia de la Comisión nos ha llevado a celebrar hoy un debate –gracias a la disponibilidad del Comisario Monti– en un intento vano de reemplazar al que deberíamos haber celebrado. \nCreo que la Conferencia de Presidentes tiene una gran responsabilidad; se ha producido un malentendido con respecto al hecho de que este informe –quién sabe cómo– ya no debería considerarse, a partir de este año, un informe obligatorio, sino un informe de propia iniciativa. La Conferencia de Presidentes no quiso remediar la situación que se había producido y, por lo tanto, hoy nos encontramos con medio debate, con un Parlamento dividido por la mitad por lo que se refiere a la política de competencia. En mi opinión, se trata de una situación muy grave que debe ser tenida en cuenta y criticada como una vergüenza en esta Cámara.\nPasando ya a la cuestión, señor Presidente, Comisario, de este informe que en realidad presenta al Pleno, en cierto modo, el informe del que fui nombrado ponente, aprobado en la Comisión, quiero realizar tres comentarios: en primer lugar, este informe acoge con satisfacción el compromiso con el que el Comisario Monti y la Comisión han aplicado un importante programa de reformas legislativas y organizativas en la Dirección General de Competencia. La semana pasada, el Consejo dio el visto bueno final al nuevo reglamento sobre el control de las fusiones: como ponente de opinión sobre ese tema, debo expresar que lamento el hecho de que las enmiendas –que considero importantes– sugeridas por el Parlamento no hayan sido aprobadas, en particular por lo que respecta a la transferencia automática a Bruselas de algunos de los poderes y operaciones de fusión y concentración más importantes.\nQuiero hacer otros dos comentarios: el primero tiene que ver con los campeones nacionales. Estoy de acuerdo con lo que acaba de decir hace un momento un diputado de Grupo de los Verdes/Alianza Libre Europea: en Europa, el proceso de liberalización de sectores cruciales como el de la energía se ve afectado por las políticas de campeones nacionales. Tenemos campeones nacionales en ciertos sectores –no solo en el de la energía, sino también en el de las telecomunicaciones– que son también con frecuencia campeones nacionales de propiedad pública, en los que el Estado se encuentra desempeñando la doble función de controlador y director en funciones directo de las empresas. En mi opinión, en tales situaciones, independientemente de las dificultades implícitas –nos enfrentamos a los principales países de la Unión Europea, a empresas extremadamente grandes y poderosas de Alemania, Francia y también de Italia–, la Comisión debe mantener su control y, si es posible, intentar obtener resultados más positivos que los conseguidos hasta ahora.\nEl otro comentario es acerca de las profesiones liberales: un componente clave para el futuro de la economía europea, que es cada vez más una economía de servicios. En muchos países, el crecimiento de ese sector se ve afectado por la supervivencia de limitaciones empresariales que operan en contra de los consumidores y a favor de las profesiones.\nFinalmente, quiero hacer un comentario más general acerca de la política de competencia, también en relación con las enmiendas presentadas a la resolución que votaremos mañana. Creo que la política del Comisario Monti tiene un objetivo único, crucial y extremadamente importante: garantizar una competencia justa, garantizar la competencia en mercados abiertos para todas las empresas europeas. Sería un error tremendamente grave y una ilusión pensar que las decisiones tomadas por el Comisario Monti deben tener un efecto directo sobre objetivos de empleo o sociales específicos. La mejor manera de garantizar el empleo, el crecimiento y los recursos destinados a medidas sociales es garantizando el crecimiento económico y la competitividad en Europa. \n\nDoorn (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, en primer lugar, quiero felicitar al Sr. Della Vedova por su informe: es muy bueno. Comparto sus objeciones con respecto al procedimiento tan poco habitual que se ha seguido aquí para celebrar en esta Cámara un debate sobre política de competencia. En mi opinión, un debate sobre una parte tan importante de la legislación comunitaria debería haberse celebrado por la puerta principal, en lugar de por la puerta de atrás.\nLa Comisión ha llevado a cabo una revisión importante de la política de competencia, aunque lamentablemente no todos sus cambios son a mejor. Como ponente sobre el control de las fusiones, ya he expresado mi opinión de que es un error armonizar los poderes de investigación de la Comisión, en virtud del reglamento sobre el control de las fusiones, con los que le corresponden en virtud del reglamento sobre cárteles. Las fusiones no son penables en sí mismas, pero la formación de cárteles sí lo es. Espero que la Comisión todavía considere la posibilidad de invertir esta decisión. La insistencia de la Comisión en pasar del test de dominancia del mercado al «test de disminución apreciable de la competencia» (SLCT), también en contra de lo que le había recomendado el Parlamento, es sumamente lamentable.\nEl mercado también necesita una legislación sobre competencia clara y una reducción de las cargas administrativas. Una valoración del impacto previa de la nueva legislación es un medio muy importante para este fin. Atendiendo al impacto que el reglamento sobre distribución está teniendo actualmente sobre el sector de vehículos a motor en los Países Bajos, considero que existen avances hacia la dominancia de ciertas partes, particularmente de los importadores. Por supuesto, no cabe duda de que eso no era lo que se pretendía y, por eso, las valoraciones del impacto previas son potencialmente muy importantes.\nActualmente estoy trabajando en un informe sobre valoraciones del impacto institucionalizadas para la legislación europea y asumo que la Comisión también someterá la legislación sobre competencia a una valoración del impacto en el futuro. En vista de la inminente ampliación, es muy importante que la Comisión examine la ayuda estatal en los países candidatos y que esta sea transparente. He escuchado informes de que, en ciertos sectores de los países candidatos –el sector de la banca checo, por ejemplo– los niveles de ayuda estatal registrados en el marcador de ayudas estatales son incorrectos y deberían ajustarse al alza. Espero que la Comisión pueda arrojar algo de luz sobre el tipo de acciones que pretende emprender en caso de que los países candidatos le hayan suministrado información incorrecta con respecto a la ayuda estatal que han concedido.\nFinalmente, señor Presidente, puedo decirle que no apoyo las enmiendas presentadas por el Grupo del Partido de los Socialistas Europeos. Las modificaciones que proponen hacen referencia a ámbitos políticos que no están cubiertos por la política de competencia de la Comisión. Estas propuestas provocarían confusión e incertidumbre jurídica. \nSantos (PSE ).\n   Señor Presidente, según el famoso economista francés Jean-Paul Fitoussi, cuya inteligencia y sentido común todos admiramos, el gobierno económico de la Unión Europea está dirigido por solo tres personas: el Secretario de Estado responsable de la vigilancia fiscal, el ministro responsable de la política monetaria y el ministro responsable de coordinar y dinamizar la política de competencia. Lo que pretende Fitoussi con esto es subrayar la actual fragilidad de la estructura de la gobernanza económica en la Unión Europea, reconociendo, al mismo tiempo, el papel fundamental que desempeña la política de competencia en la gobernanza económica. Los poderes ejecutivo, legislativo y judicial también son responsabilidad del ministro de competencia.\nCompetencia en la cultura europea es un medio de progreso y desarrollo y nunca un fin ideológico en sí mismo. Por lo tanto, debe reforzar y consolidar una economía de mercado que no abandone su dimensión social y que responda siempre a las necesidades del consumidor. Así pues, esta política debe implicar a todas las instituciones de la Unión Europea, especialmente al Parlamento, dado que es el organismo que representa a todos los ciudadanos europeos. En un momento histórico en el que la Unión Europea se enfrenta a desafíos en términos de progreso económico y social, y cuando también siente la necesidad de remodelar el marco institucional que gobierna sus labores, esperamos que el Parlamento pueda adquirir nuevas competencias en el ámbito de esta política, además de las meramente consultivas.\nSin embargo, la política de competencia solo triunfará si la Comisión es capaz de crear condiciones equitativas, en las que se puedan aplicar las reglas a todos los Estados miembros. Se ha progresado a este respecto durante el pasado año, pero se trata de un área de competencia que exige trabajo constante, especialmente dada la difícil situación económica, lo que hace que resulte oportuno que los Estados miembros utilicen ayuda y mecanismos estatales, para poder proteger los puestos de trabajo de sus propios ciudadanos y las empresas.\nEl informe presentado por el Comisario Monti debe ser acogido con satisfacción y supone una esperanza de mejora en la política de competencia de la Unión Europea. La propuesta de resolución del Parlamento, sujeta a la aprobación de algunas enmiendas que se han presentado, también constituirá un documento político orientativo extremadamente importante y ofrecerá una sólida base de apoyo para la propia Comisión. \nGasòliba i Böhm (ELDR ).\n   Señor Presidente, es el final del mandato de la Comisión y del Parlamento y por esto, en esta ocasión, querría felicitar al Comisario Monti por la excelente labor que ha realizado a lo largo de todo este mandato de la Comisión.\nLa política de competencia, como se ha dicho, es una de las políticas fundamentales que tiene a cargo la Comisión, su realización y aplicación es ciertamente difícil, está sometida a muchas presiones, y por ello quiero reiterar mi felicitación por el acierto del Comisario Monti en el ejercicio de esta política.\nSin embargo, hay algunos aspectos que nos preocupan y que han señalado aquí otros colegas. El primero, evidentemente, es que no se puede bajar la guardia. La presión de los intereses económicos y políticos para escapar a las reglas del mercado es lógica, y siempre se ha de contraponer, en beneficio de los ciudadanos y de los consumidores, el libre ejercicio de los mecanismos de mercado para asegurar un mercado eficiente con una atribución correcta de recursos. Por lo tanto, es obvio que hay que poner un contrapunto a estas presiones, ya que como es lógico y sabemos los economistas, la tendencia de cualquier empresa es controlar el mercado, si puede ser de una manera oligopolística, bien, si puede ser monopolística, mejor, y en algunos sectores aún hay distorsiones muy importantes, como se ha citado aquí.\nEl segundo punto que deseo obviamente recordar es la posición tradicional del Grupo Liberal para que haya una sección en el Tribunal de Justicia que se ocupe de estas cuestiones.\nEl tercer y último punto sería asegurar, tanto desde la Comisión como desde las otras instituciones de la Unión Europea, que el funcionamiento de los tribunales encargados de la competencia, a todos los niveles dentro de la Unión, sea el correcto. Si en unas determinadas áreas se es riguroso, pero en otras no, es obvio que estamos dando unas facilidades comparativas que distorsionan la situación de los mercados, y más, como se ha citado, en la perspectiva de la ampliación que tendrá lugar de aquí a pocos meses.\nHechas estas observaciones, que desearía dejar como líneas de aplicación en el futuro, quisiera reiterar por nuestra parte el acuerdo del Grupo Liberal a la posición expuesta por el ponente Della Vedova y la felicitación por la magnífica acción realizada por el Comisario Monti.\nBordes (GUE/NGL ).\n   – Señor Presidente, mientras se están felicitando a ustedes mismos por su política de competencia, los trabajadores de Aventis y Sanofi están muy asustados, esperando despidos y cierres. Saben que estas fusiones de existencias siempre provocan despidos, es decir catástrofes humanas para quienes hacen funcionar estas empresas, y con frecuencia la ruina de ciudades enteras.\nYo condeno un sistema despreciable en el que, durante reuniones secretas del consejo, unas cuantas personas pueden decidir el destino de miles y, en ocasiones, de decenas de miles de seres humanos. El Parlamento Europeo nunca condena este tipo de dictadura, porque eso es lo que es, y se trata de uno de los peores tipos de dictadura. Por otra parte, en el sector farmacéutico, estamos hablando acerca de la salud de las personas y esas empresas, que son algunas de las más rentables, consiguen sus beneficios expoliando la seguridad social.\nAsí que, ¿por qué los trabajadores de esas empresas, el pueblo, no deberían tener derecho a controlar las decisiones? ¿Por qué no deberían tener derecho a obligar que los miles de millones de beneficios conseguidos gracias al trabajo realizado por todos ellos se utilicen para algo más que para permitir que los gigantes de la industria se compren unos a otros? ¿Por qué no deberían tener la oportunidad de obligarlos a tomar las decisiones dictadas por los intereses colectivos, en lugar de las dictadas por los intereses únicamente de los accionistas? Lo que me gustaría es que los trabajadores fuesen los suficientemente fuertes como para poner fin a este poder incontrolado ejercido por los principales grupos financieros sobre el rumbo de la economía y, por lo tanto, sobre la vida y punto. \nMonti,\n   Señor Presidente, quiero agradecer a todos los diputados su apoyo a la política de competencia de la Comisión e incluso, en algunos casos, los generosos comentarios que han dirigido a este Comisario. Tengo que decir –y lo digo con absoluta convicción– que el diálogo con este Parlamento y el apoyo que recibimos de él, al margen de pequeñas discrepancias que surgen en algunas ocasiones, ha sido, y estoy seguro de que seguirá siendo, una importante fuerza motriz para la Comisión Europa en el ámbito de la competencia.\nSe han tocado varios temas. No puedo extenderme sobre todos ellos. Pero tengo la impresión de que existe un amplio consenso respecto al hecho de que la política de competencia es, en efecto, un componente fundamental de la economía social de mercado. Por su misma naturaleza, se ocupa del componente del mercado de la economía social de mercado. Pero está también vinculada al aspecto social, aunque a veces no lo parezca. Cultiva la dimensión del mercado de la economía social de mercado y beneficia particularmente a los consumidores. Los comentarios de todo el espectro político, desde el Sr. Karas hasta el Sr. Rapkay, el Sr. Della Vedova, el Sr. Doorn y otros, aunque con tonos diferentes, encajan dentro de este marco general.\nPor supuesto, siguen existiendo imperfecciones en el mercado único. Estoy totalmente de acuerdo con el Sr. Karas. La política de competencia tiene que tratar de crear un mercado único que sea verdaderamente único y abierto, razón por la cual es una de las fuerzas motrices de la competitividad y el desarrollo económico de Europa. Como ha dicho el Sr. Rapkay, la política de competencia es un instrumento, no un fin en sí mismo. Estoy totalmente de acuerdo. Es un instrumento bastante delicado y a veces poderoso, pero no es un objetivo en sí mismo. Si lo fuera, no sería un instrumento tan interesante de utilizar.\nEl Sr. Rapkay ha mencionado la necesidad de controlar estrictamente la ayuda estatal, pero ha dicho también que esa ayuda no debe ir en contra del desarrollo sostenible. También estoy de acuerdo con eso, pero quiero recordar, en particular, que algunas directrices y marcos específicos en el ámbito de la ayuda estatal pretenden de manera bastante explícita promover el desarrollo sostenible; por ejemplo, las que apoyan las energías renovables, la creación de empleo y la investigación y desarrollo. \n\nSe han pronunciado muchos discursos sobre servicios de interés general, particularmente por parte del Sr. Herzog, quien, como todos sabemos, es el ponente de esta cuestión fundamental, del Sr. Rapkay y el Sr. Doorn, que han subrayado particularmente la ayuda estatal en los nuevos Estados miembros, así como de algunos otros diputados.\nCon respecto a los servicios de interés económico general, obviamente hemos seguido muy de cerca el informe Herzog y la resolución del Parlamento Europeo del 14 de enero relativa al Libro Verde de la Comisión sobre servicios de interés general. Con respecto a la continuación del Libro Verde, todavía tiene que celebrarse un debate dentro de la Comisión sobre la naturaleza de la propuesta que se va a presentar. Con respecto a la financiación de los servicios de interés económico general, me gustaría responder rápidamente a la petición del Parlamento de que se aumente la seguridad jurídica de las empresas.\nPronto, tras el juicio de Altmark, propondré un paquete a la Comisión basado principalmente en tres textos: en primer lugar, una comunicación de la Comisión especificando bajo qué condiciones la compensación del servicio público podría constituir ayuda estatal; en segundo lugar, una decisión de la Comisión aplicable a los pequeños servicios públicos y hospitales, para obviar la obligación de notificación en ciertas circunstancias; y, en tercer lugar, un marco comunitario para la ayuda estatal en forma de compensación del servicio público, más para los grandes servicios públicos. No entraré en más detalle, porque todavía tengo que presentar estos tres textos a mis colegas Comisarios. \n\nLa Sra. Thors ha hecho referencia al Reglamento de exención por categoría relativo a los vehículos automóviles, un tema que también ha mencionado el Sr. Doorn. Por supuesto, supervisamos de forma permanente los efectos del nuevo Reglamento de exención por categoría. Se han planteado muchas preguntas respecto del impacto de las nuevas normas; sin embargo, es demasiado pronto para sacar una conclusión definitiva, en especial porque, como recordará el Parlamento, el eje principal de este cambio estructural entrará en vigor el 1 de octubre de 2005, cuando se elimine la cláusula de ubicación de los distribuidores.\nMientras tanto, controlamos de cerca que todos los agentes de este complejo mercado cumplan el nuevo Reglamento de exención por categoría. Las tendencias iniciales indican una mayor convergencia de precios y creemos que el proceso está totalmente bajo control. La Sra. Thors se ha referido a la situación en Laponia; siempre nos interesa conocer cualquier situación que pueda presentar problemas particulares.\nAsimismo, la Sra. Thors ha mencionado un caso específico totalmente diferente, pero interesante: el de Microsoft. Nos ha rogado que lleguemos a una conclusión rápida al respecto. Puedo afirmar en este contexto que en efecto nos estamos acercando al final de este asunto. Es justo decir que lo hemos investigado a fondo y muy detenidamente. Como recordarán, enviamos tres declaraciones de objeción a Microsoft. En noviembre de 2003, la Comisión escuchó a Microsoft y a las terceras partes interesadas durante una audiencia en Bruselas. Este fue el paso final de nuestro procedimiento y, por lo tanto, no debería sorprendernos que la Comisión haya alcanzado un proyecto de decisión. Por supuesto, no puedo entrar en detalles en este momento, porque la Comisión tiene el deber de mantener sus investigaciones confidenciales. Sin embargo, espero que por el momento esto responda a la cuestión planteada por la Sra. Thors respecto de Microsoft. \n\nA menudo hablo con el Sr. Turmes, que ha tenido que irse, sobre cuestiones de competencia en los mercados de la energía, de la importancia de lo que todos ya sabemos. Me gustaría responder a sus comentarios relativos al caso E.ON-Ruhrgas. Él afirmó que queremos dar más poder a las autoridades nacionales en materia de competencia. Ese es el caso del Reglamento 1/2003, cuando trata los artículos 81 y 82 del Tratado. Sin embargo, ese no es el caso con respecto al control de las fusiones. El caso en cuestión trataba sobre el control de las fusiones. \n\nSeñor Della Vedova, gracias por su constante y, si me permite decirlo, particularmente competente apoyo; gracias por su opinión. Usted sabe que, sobre la cuestión de los campeones nacionales, debemos intentar cumplir –o, cuando sea posible, adelantarnos– su sugerencia de mantener nuestra protección. De hecho, a veces se critica que la política de competencia de la Unión Europea no alienta lo suficiente a los campeones nacionales.\nPor lo que respecta a las profesiones liberales, un tema que ya hemos debatido en este Parlamento, en febrero presentaré a la Comisión un informe –que se publicará posteriormente– sobre las profesiones liberales en Europa. El informe indicará los pasos posteriores que creo que se deberían dar. \n\nEstoy de acuerdo con el Sr. Doorn en que los cárteles y las fusiones son fenómenos muy diferentes que requieren la atención de una autoridad en materia de competencia.\nHemos trabajado arduamente en los casos de ayuda estatal en los países de la ampliación, y lo haremos de forma aún más intensa y directa tras el 1 de mayo de 2004. Quiero dar las gracias al Sr. Santos por su apoyo a nuestras reformas, incluidas las relativas a la ayuda estatal. \n\nSeñora Bordes, en ocasiones las catástrofes humanas pueden ocurrir. Esa es su expresión. En términos generales, sí, a veces hay sacrificios, al menos provisionales, asociados con las fusiones –no siempre, pero sí con frecuencia. Sin embargo, también tenemos en cuenta cómo la economía europea podría obtener el impulso que le permita, en una economía mundial cada vez más abierta, conseguir –y si es posible aumentar– un grado de competitividad, con el fin de proteger y aumentar el empleo, en caso de que no existiese la posibilidad de que se regenerase y reestructurase, incluso a través de fusiones.\nEs cierto que muchos estudios indican que las fusiones no han cumplido posteriormente las promesas que sus responsables habían hecho. Nuestro control de las fusiones es –como ya sabe– más limitado; el objetivo de este control es comprobar la posibilidad de consecuencias que podrían perjudicar a la estructura competitiva del mercado y a los consumidores. Nuestra función no es sustituir a los accionistas ni a otras personas implicadas en la gobernanza económica de la empresa, a la hora de tomar la decisión básica. \n\nFinalmente, quiero dar las gracias al Sr. Gasòliba i Böhm por sus amables palabras. Vamos a publicar una comunicación sobre las relaciones en materia de modernización entre los tribunales nacionales y la Comisión Europea, y también apoyamos un esfuerzo –promovido en particular por el Sr. Bellamy– en torno a las iniciativas para la creación de jueces nacionales en el ámbito de la política de competencia.\nEl Presidente.\n   El debate queda cerrado.\nHe recibido una propuesta de resolución para cerrar el debate.(1)\nLa votación tendrá lugar mañana. \nMayol i Raynal (Verts/ALE ).\n   Cataluña y el Reino de España han sufrido una verdadera tormenta política en los últimos días. La razón por la que voy a hablar de ello es que ha afectado a nuestra institución. De hecho, nuestro Presidente, el Sr. Cox, aplazó la reunión que debería haber mantenido ayer con el nuevo Presidente del Parlamento de Cataluña, el Sr. Ernest Benach.\nLa razón de todo esto es que el lunes, el diario de Madrid revelaba que mi Secretario General, Josep Lluís Carod Rovira, que acaba de ocupar el puesto de Primer Ministro catalán, se había reunido en secreto –aunque no tan en secreto, dado que el lo reveló– con líderes de la organización terrorista ETA. \nCon su característica valentía y sentido del honor, el Sr. Carod reconoció el encuentro, afirmando que tuvo lugar a petición de ETA, del que esperaba conseguir un anuncio de tregua.\nDesde el lunes vienen profiriéndose maldiciones desde Madrid, en una batalla de indignación avivada por la proximidad de las elecciones. El Sr. Carod ha renunciado a su cargo de Primer Ministro, liderando la lista de candidatos en Barcelona para las elecciones a las Cortes que se celebrarán el 14 de marzo. Como buen demócrata, está dejando que los ciudadanos juzguen sus acciones. En mi opinión, no cabe duda acerca del veredicto, que es lo único que cuenta, y condeno el hecho de que el Presidente de nuestra institución se haya negado a reunirse o haya aplazado su reunión con el Presidente del Parlamento de Cataluña. \nLudford (ELDR ).\n   – Señor Presidente, quiero plantear la cuestión de diversas medidas tomadas en algunos Estados miembros, en particular en Francia, para prohibir el uso público de los llamados símbolos religiosos. La atención se ha centrado en particular en el , el pañuelo musulmán. Para ser coherentes y no discriminatorias, cualquiera de estas prohibiciones afectarían al turbante, a la kippa judía y a los crucifijos cristianos. Estas prohibiciones son un error.\nAparte del argumento puramente pragmático de que cuando se prohíbe algo es cuando la gente quiere hacerlo, esta prohibición es inaceptable por razones de peso que tienen que ver con los derechos humanos. En particular, me remito al artículo 9 de la Convención Europea de Derechos Humanos, que garantiza el derecho a manifestar en público la confesión religiosa de cada uno. Por supuesto, estas garantías están recogidas en nuestra Carta de los Derechos Fundamentales. Una prohibición violaría la directiva de la UE sobre igualdad de trato independientemente de la raza o la religión.\nAntes de que Francia u otros Estados miembros se vean condenados ante los tribunales de Estrasburgo o Luxemburgo, tienen que recordar que un modelo europeo de integración se basa en el respeto de las diferencias y en la libertad de elección, no en una imposición antiliberal de uniformidad. \nAlavanos (GUE/NGL ).\n   – Quiero plantear un asunto que, lamentablemente, está pendiente desde agosto de 2003. Las autoridades paquistaníes mantienen retenidos a cinco ciudadanos comunitarios, ciudadanos de la Unión Europea. El buque , de propiedad griega, se hundió en el puerto de Karachi y el cocinero, por desgracia, aún permanece retenido, al igual que algunas personas de la empresa de salvamento que se trasladaron allí después del accidente. Todo ello con la finalidad de que las autoridades portuarias de Karachi puedan regatear con la compañía aseguradora las primas de seguros que deben percibir por los daños que, en efecto, se causaron.\nAntes de Navidad le planteé el asunto al Presidente del Parlamento Europeo, que simpatizó con la causa, pero el caso sigue sin resolverse. Solicito que el Presidente del Parlamento Europeo vuelva a intervenir, quizá por intermedio del embajador en Pakistán o incluso pidiendo al Comisario Patten que nos informe sobre las acciones emprendidas por la Unión Europea. La Presidencia italiana y la Comisión se movilizaron y no debemos permitir que nadie regatee el pago de una prima de seguros reteniendo como rehenes a ciudadanos de la Unión Europea. \nEl Presidente.\n   Me aseguraré de que sus observaciones sean transmitidas al Presidente del Parlamento. \nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede al debate conjunto sobre el Cielo Único Europeo:\n- Informe (A5-0010/2004) del Sr. Fava, en nombre de la delegación del Parlamento en el Comité de Conciliación, relativo al texto conjunto aprobado por el Comité de Conciliación con vistas a la adopción del Reglamento del Parlamento Europeo y del Consejo por el que se fija el marco para la creación del cielo único europeo (PE-CONS 3690/03 - C5-0603/2003 -2001/0060(COD))\ny\n- Informe (A5-0009/2004) de la Sra. Sanders-ten Holte, en nombre de la delegación del Parlamento en el Comité de Conciliación, sobre el texto conjunto, aprobados por el Comité de Conciliación, de Reglamento del Parlamento Europeo y del Consejo relativo a: \n1. la prestación de servicios de navegación aérea en el cielo único europeo («Reglamento de prestación de servicios») (PE-CONS 3691/2003 - C5-0604/2003 -2001/0235(COD))\n2. la organización y utilización del espacio aéreo en el cielo único europeo («Reglamento del espacio aéreo») (PE-CONS 3692/2003 - C5-0605/2003 -2001/0236(COD))\n3. la interoperabilidad de la red europea de gestión del tránsito aéreo («Reglamento de interoperabilidad») (PE-CONS 3693/2003 - C5-0606/2003 -2001/0237(COD)). \nFava (PSE ),\n   . – Señor Presidente, señora Comisaria, Señorías, no dudo en definir como un paso histórico la aprobación del presente Reglamento sobre el cielo único, que es fruto del trabajo de la Sra. Sanders-ten Holte y mío, así como de muchos otros diputados que han contribuido en los últimos dos años a que esta cuestión se convirtiera en un compromiso fundamental para nuestro Parlamento. Lo considero importante porque nos permite ampliar nuestra filosofía, el reto de trasladar la integración europea también al espacio aéreo, y conseguir dos objetivos fundamentales. El primero de ellos, inmediato, es constituir un espacio aéreo integrado, regido por las mismas normas y las mismas garantías; el segundo es que nos permita revisar el concepto de soberanía para adecuarlo mejor al proceso de integración europea en el que estamos invirtiendo actualmente nuestra energía y nuestros recursos.\nEl primer objetivo que sin duda ha conseguido el Reglamento es el de la seguridad. Un informe hecho público hace unos días recoge los últimos 18 incidentes aéreos, las últimas 18 grandes catástrofes aéreas ocurridas desde el 11 de septiembre de 2001: en conjunto se han contabilizado un total de 2.300 muertos. Ninguna de estas catástrofes se atribuye a un atentado terrorista, sino a problemas relacionados con la seguridad de los vuelos. Por consiguiente, nuestro Reglamento realiza una aportación fundamental en este sentido. Si el tráfico aéreo sigue aumentando al mismo ritmo que en los últimos años y no se adoptan medidas en materia de seguridad, como intentamos hacer con el presente Reglamento, en el año 2015 –según las previsiones– sufriremos cada semana una catástrofe de esas proporciones.\nEl cielo único constituye una aportación fundamental, una contribución que también se propone tener efectos indirectos desde el punto de vista de la organización, la eficiencia y el sentido común. Actualmente existen en Europa 41 centros distintos de control del tráfico aéreo, muchos de ellos con sus propias normas, sus propias trayectorias de vuelo, sus propios corredores, sus propias cuotas de vuelos. Desde Roma hasta Bruselas uno pasa por las manos de siete centros de control aéreo distintos y los traspasos no siempre son fluidos: recuérdese lo que sucedió sobre el lago de Constanza hace algunos años, cuando un avión se estrelló contra el suelo debido a un malentendido entre dos centros de control aéreo durante un traspaso del uno al otro. Con el presente Reglamento, la seguridad volverá a ser la prioridad de las políticas europeas.\nOtra prioridad que parece haber establecido el Reglamento es la relativa a los costes y los horarios. El incremento del tráfico aéreo nos hará pasar de siete millones de vuelos en 1997 a doce millones en 2010 y actualmente uno de cada cinco vuelos registra retrasos superiores a los 20 minutos. Es evidente que la eficiencia en materia de horarios y de costes aumenta la competitividad de nuestras empresas en el mercado: los Estados Unidos tienen una superficie geográfica más o menos igual a la de Europa, pero el doble de aviones en vuelo y los retrasos son mucho menores. ¿Cómo hemos intentado abordar estas cuestiones y estos temas? Lo hemos hecho con el apoyo comprometido y experimentado de la Comisión, representada por la Comisaria, Sra. De Palacio, y con el sentido común que ha demostrado el Consejo en esta fase difícil de la conciliación.\nQuiero detenerme brevemente en tres aspectos: el primero se refiere, naturalmente, a la cooperación entre civiles y militares. En el compromiso alcanzado finalmente, se decidió hacer una referencia explícita a la declaración de los Estados miembros sobre los aspectos militares. En dicha declaración, los Estados miembros reconocen que el espacio aéreo solo se podrá utilizar de manera segura y eficiente mediante una estrecha cooperación entre las autoridades civiles y militares. Consideramos que esto constituye un hito en el proceso de integración europea: por primera vez, los altos mandos militares de los quince países europeos comprenden que los cielos europeos no son propiedad de nadie y que es preciso lograr un equilibrio –al más alto nivel cualitativo como sea posible– entre las exigencias de la defensa de todos los Estados miembros y las exigencias de seguridad que constituyen la principal preocupación de los clientes, o sea, de los ciudadanos europeos. \nLa segunda cuestión importante es la función desempeñada por Eurocontrol. Hemos procurado tener en cuenta y sacar partido de lo que representa Eurocontrol desde el punto de vista de la experiencia y la eficiencia y de la función que podría desempeñar en la creación de este espacio único europeo integrado. Para alcanzar dicho objetivo, se necesita cooperación, pero evitando a la vez la duplicación de papeles y funciones; la cooperación con las instituciones europeas y con la Comisión es un aspecto imprescindible del presente Reglamento. Se ha decidido que Eurocontrol participe en las reuniones del Comité del cielo único en calidad de observador; con ello hemos dado un paso importante en la contribución que podrá hacer Eurocontrol.\nPor último, a petición del Parlamento se han previsto sanciones, sobre la base de un principio elemental que nos enseñó el Sr. Beccaria: sin sanciones, sin la amenaza de sanciones, es difícil que ningún principio jurídico se respete.\nSeñor Presidente, a mi parecer, el mérito del presente Reglamento –y de las instituciones europeas que han contribuido a hacerlo realidad– reside en haber superado una vez más algunos intereses y consideraciones egoístas de carácter nacional. Un cielo único europeo a partir del 1 de enero de 2005 constituirá una clara confirmación de que Europa está creciendo, de que el proceso de integración está avanzando y de que dicho proceso es también sinónimo de calidad y seguridad en nuestras vidas.\nSanders-ten Holte (ELDR ),\n   . – Señor Presidente, a medida que se aproximan las elecciones, cada vez me preguntan con mayor frecuencia si el Parlamento tiene verdaderamente algún peso y si en realidad tiene algo que decir. Creo que el presente expediente constituye un caso significativo y enseguida voy a exponerlo con mayor detalle. El Consejo y la Comisión abrigaban grandes ambiciones al principio, sobre todo después del 11 de septiembre, pero estas se fueron desvaneciendo gradualmente. Surgieron todo tipo de reticencias relacionadas con la soberanía y los obstáculos jurídicos; en resumen, el Consejo no se atrevió a dar un paso audaz, mientras que el Parlamento adoptó claramente una perspectiva distinta.\nNuestro objetivo está claro: aumentar la integración del espacio aéreo europeo en interés del ciudadano. La integración es necesaria y, en la consulta con el Consejo, obtuvimos finalmente un compromiso claro por su parte de alcanzar también ese objetivo. Se trata de un primer paso en la dirección adecuada. Los puntos principales en los que llegamos a un acuerdo con el Consejo en el procedimiento de conciliación fueron, obviamente, los relativos al tema de la aplicación. Los proveedores de servicios tienen que cumplir unas exigencias más rigurosas, y ese cumplimiento tiene que vigilarse. Los conflictos de intereses tienen que suprimirse y todos los usuarios del espacio aéreo tienen que tener garantizado el acceso a los servicios; incluidos los militares, quisiera añadir. Pienso que es importante que el Parlamento Europeo persiga dicho objetivo.\nTambién llegamos a un acuerdo sobre los regímenes de tarifación. Se pueden utilizar incentivos para promover un mejor uso del espacio aéreo. Tienen que reducirse las subvenciones y hacer, además, que todo el procedimiento sea más transparente. Hemos presionado para aumentar la claridad de cara al futuro. ¿Cuándo se legislará sobre el procedimiento de autorización de los controladores? ¿Cuándo se podrán empezar a aplicar también al espacio aéreo inferior los conceptos del cielo único aplicables al espacio aéreo superior? Nos gustaría tener alguna seguridad con respecto a estos puntos. Además, nos parece una buena cosa que Eurocontrol participe en esto; ha dedicado mucho esfuerzo a este asunto y creo que el debate ha atraído, de hecho, la atención de todo el mundo, algo muy positivo.\nEl segundo aspecto respecto al cual hubo discrepancia fue, evidentemente, el de la cooperación civil-militar. Creo que el mayor logro del Sr. Fava fue conseguir que en el texto se incluyera una referencia clara a la necesidad de una cooperación de ese tipo. El Parlamento está comprometido con este objetivo e insistió continuamente en ello durante las negociaciones. De hecho, esta podría ser la base para ampliar y mejorar la cooperación militar en el futuro. En esta Cámara pudimos dejar también clara la importancia del intercambio de datos, algo que también se aplica a todos los proveedores de servicios, tanto civiles como militares. Celebramos asimismo que los Estados miembros se hayan comprometido a cooperar en lo que respecta al concepto del uso flexible del espacio aéreo transfronterizo, algo que evitará muchos retrasos. El Sr. Fava ya lo ha comentado con detalle.\nPor último, hay un aspecto en el que la conciliación estuvo a punto de fracasar: el de los bloques de espacio aéreo transfronterizos. Creo que hemos alcanzado un compromiso razonable en forma del apartado 6 del artículo 5. Personalmente, pienso que este fue uno de los aspectos más importantes ya que, para conseguir algún progreso, es necesario que el texto incluya disposiciones sobre la mediación en los conflictos; de lo contrario, resultará demasiado fácil achacar las culpas a los demás. Después del considerable esfuerzo invertido en este tema en nombre de mis colegas, me siento bastante satisfecha con el resultado. Los Estados miembros están obligados a tener en cuenta la opinión de la Comisión y tomarla como base para resolver los conflictos en torno a la creación de bloques de espacio aéreo transfronterizos. Lo que ayudó a convencernos fue el compromiso de la Comisión, en forma de una declaración por escrito, de que procederá a revisar el procedimiento al cabo de cinco años si no se han realizado progresos significativos en la reorganización del espacio aéreo. Con esto se dará el impulso necesario para mejorar la seguridad y la eficiencia del espacio aéreo europeo, algo importante para los proveedores de servicios, para los usuarios del espacio aéreo y, evidentemente, para los pasajeros. Es también esencial en vista del actual incremento del tráfico aéreo, que supera el 2% anual.\nSeñora Comisaria, puede tener la seguridad de que el Parlamento Europeo ha actuado en interés de los ciudadanos y de que vamos a seguir atentamente los progresos que se realicen y tomaremos medidas si los Estados miembros no responden debidamente.\nSolo me resta dar las gracias a mis colegas por su excelente cooperación y a los servicios por su apoyo. Es cierto que las negociaciones con el Consejo han sido duras, pero también agradables y constructivas en todo momento, esforzándose cada parte por entender los puntos de vista de la otra, como debe ser. Ha sido un honor para mí contribuir a mejorar la seguridad y la eficiencia del transporte aéreo en interés de los ciudadanos. Quiero aprovechar esta oportunidad para destacar el importante papel que ha representado el Parlamento Europeo, pues creo que, juntamente con el Consejo, hemos conseguido una propuesta muy buena. \nDe Palacio,\n   . Señor Presidente, Señorías, se pueden imaginar que para mí hoy es un día importante. Es una satisfacción el poder asistir a este debate que va a suponer la conclusión positiva y por lo tanto la aprobación de lo que ha sido una de las prioridades de esta Comisión y, desde luego, mías, como responsable de transportes, que es la puesta en marcha del cielo único europeo.\nHa sido un trabajo duro y complicado el que hemos desarrollado a lo largo de estos años, pues han sido años. Al hilo de esta iniciativa se reunieron en los locales de las instituciones europeas - y concretamente en los locales de la Comisión - por primera vez, vestidos de uniforme, militares responsables de aviación de todos los Estados de la Unión, junto con los responsables civiles, para discutir algunos de los aspectos que han sido señalados por los ponentes como es el uso flexible, civil y militar, del espacio aéreo europeo.\nEs una iniciativa donde el apoyo del Parlamento, y muy especialmente del Sr. Fava y de la Sra. Sanders-ten Holte, han sido la clave para poder impulsarlo y sacarlo adelante.\nQuiero agradecer también a los ponentes en la sombra de los distintos grupos políticos y a toda la Comisión RETT por su apoyo y respaldo a lo largo de las múltiples discusiones que hemos mantenido.\nQuiero señalar que una iniciativa que, en el momento en que la lanzamos provocaba un enorme escepticismo en gran parte de los Estados de la Unión, que provocaba una gran oposición en algunos sectores, al final va a gozar de un respaldo generalizado.\nHay que recordar que todos los Estados miembros respaldan esta iniciativa y así lo demostraron en la adopción de las últimas decisiones en el seno del Consejo, y espero que en la votación de hoy también sea así. Señalo también que los distintos sectores de la industria afectados (proveedores de servicios de navegación aérea, compañías aéreas, fabricantes de equipo, aeropuertos...) son conscientes de la oportunidad que se ofrece con esta iniciativa, una oportunidad para impulsar un mercado de mayores dimensiones, mayores capacidades y, sobre todo, que nos va a permitir ser líderes y trabajar en la definición de los nuevos conceptos de navegación aérea y de control de tráfico aéreo de cara a la iniciativa STAR 21 para el año 2020 e incluso participar, colaborar y combinar nuestras propuestas con las propuestas de Estados Unidos para impulsar un sistema más seguro.\nEl Sr. Fava insistía en el aspecto de la seguridad que es algo clave en esta iniciativa, sistemas más seguros de cara al futuro pero con una tecnología más adecuada que permita un mejor uso más seguro y más eficiente del espacio aéreo y todo ello, insisto, va a redundar en una mayor seguridad.\nQuiero decir algo también importantísimo, y es que los sindicatos, sobre todo los de algunos de los actores clave en este ámbito como los controladores aéreos, al final también han ido viendo las ventajas de una iniciativa de estas características y en ese sentido me congratulo por la declaración conjunta que sindicatos y patronal formularon sobre el texto final acordado, texto final en el que Eurocontrol - uno de los elementos clave que estaba en la discusión - también encuentra su papel y responsabilidad como organismo con una experiencia y un conocimiento absolutamente imprescindible para el desarrollo del cielo único europeo.\nSoy consciente de que había quien dudaba de la disposición de los Estados en aspectos concretos y, hoy mismo, la ponente, la Sra. Sanders-ten Holte, ha indicado que vamos a seguir muy de cerca cómo evolucionan los Estados de la Unión en la puesta en práctica de este cielo único europeo.\nCreo que el texto que hemos acordado al final es un texto equilibrado, un texto equilibrado que seguramente va a evolucionar en el futuro, pero tenemos que ser conscientes de que estamos llevando a cabo una auténtica revolución y un paso adelante importantísimo en la construcción de Europa a través de las realidades.\nEl concepto de que existe una soberanía sobre el espacio aéreo donde se va a regular y se va a actuar con reglas comunes en un sistema integrado, es un paso adelante tremendo que no podemos minimizar, y por lo tanto, el que los Estados miembros sigan manteniendo - como mantienen en el texto que hemos al final acordado - las garantías para aceptar ese cambio, me parece que es la contrapartida adecuada si queremos seguir dando pasos adelante sabiendo que la construcción europea no es cosa de un día, sino que es un proceso en el cual tenemos que seguir avanzando de manera consensuada con el apoyo de todos los Estados, porque no se trata de dejar a nadie atrás.\nSeñorías, sé que quedan cosas por hacer - e insisto: en los próximos años habrá nuevas propuestas - pero creo que hoy abrimos nuevas posibilidades que suponen aprovechar al máximo las perspectivas que nos ofrece precisamente nuestra pertenencia a un conjunto llamado Unión Europea, es decir, sacar fruto del valor añadido europeo. Y eso es lo que hacemos hoy para tener un espacio aéreo que se podrá gestionar de una manera más eficaz pero, sobre todo, de manera más segura, más respetuosa con el medio ambiente, al servicio de los ciudadanos y que supone, insisto, un paso adelante que, en ciertos aspectos, es casi revolucionario.\nQuiero agradecer la posición del Consejo que ha permitido esa evolución a lo largo de estas discusiones durante todos estos años - la primera reunión tuvo lugar en enero del año 2000, fue una de las primeras cosas que hice - han sido cuatro años en los que todos hemos sido capaces de ir evolucionando y convergiendo en unas reglas que nos permitan sacar adelante esta iniciativa que, como les recuerdo a sus Señorías, afectará también al espacio aéreo suizo y al espacio aéreo noruego. Suiza y Noruega, además, han participado plenamente en las discusiones que hemos mantenido a lo largo de este tiempo y, una vez más, agradezco a los ponentes, a los ponentes en la sombra, a todos los miembros de la Comisión RETT, al Parlamento y al Consejo sus aportaciones que, indudablemente, han mejorado el resultado final.\nSchmitt (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, Señorías, es muy importante para mí empezar por manifestar mi agradecimiento a ambos ponentes, el Sr. Fava y también la Sra. Sanders-ten Holte. Creo que han luchado espléndida y comprometidamente, sobre todo en la fase final, cuando a veces uno tenía la impresión de que solo el Parlamento seguía dispuesto a continuar la batalla por este asunto, cuando hacía tiempo que la Comisión se había dado por vencida. Según el magnífico folleto publicado en 2002, con un prólogo de la Comisaria, “había llegado la hora”. Luego siguieron las múltiples propuestas que, lamentablemente, nunca parecen haber adquirido auténtica vigencia legal. Por eso, hoy siento una cierta reticencia a hablar como si se tratase de un momento histórico o de una culminación. En el mejor de los casos, se trata de un comienzo.\nNo nos hagamos ilusiones; es la tercera vez que esta Asamblea debate el tema y si los ciudadanos pudiesen escucharnos, les parecería absolutamente increíble, ya que piensan que esto tendría que haberse resulto hace años. En el suelo ya no existen fronteras; puedo subirme al coche y viajar desde Berlín hasta París o desde París a Roma sin pasar por ningún control. A pesar de los convincentes argumentos a favor de que así sea, no ocurre lo mismo en el cielo que nos cubre, donde los aviones sobrevuelan a diario las fronteras. Lo más cómico del asunto es la lamentable constatación de que en marzo de 2000, cuando se reunió en Barcelona, el Consejo realizó una declaración explícita, señaló una necesidad y hizo una petición en el sentido de que «necesitamos un cielo único europeo». Pero luego resulta que es ese mismo Consejo el que mantiene hasta el último momento una posición de bloqueo en todos los aspectos que puede. Lo digo con toda franqueza por la sencilla razón de que he estado reflexionando mucho sobre si, de hecho, puedo votar a favor del procedimiento de conciliación.\nA nuestro parecer, había dos cuestiones centrales, dos grandes temas. Deseábamos una mayor seguridad y también una mayor eficiencia en el aire. Sabíamos que ambas cuestiones estaban estrechamente interrelacionadas y que, por un lado, era necesario organizar la cooperación entre la aviación civil y militar, a la vez que, por el otro, había que acabar de una vez para siempre con la fragmentación. Como lo expresaba magníficamente el folleto, la fragmentación tenía que dar paso a una red. Como ha expuesto el Sr. Fava, el mero hecho de que en los Estados miembros existan 41 centros de control del tráfico aéreo, teniendo que pasar un corto vuelo de Bruselas a Roma por siete de ellos, no solo genera riesgos potenciales, sino que constituye un motivo de retrasos innecesarios. El Consejo ha mantenido bloqueadas estas dos cuestiones fundamentales durante mucho tiempo.\nSeñora Comisaria, lamento tener que decirle que cuando la posición común volvió a examinarse en comisión, fueron sus representantes quienes manifestaron que era muy posible que el Consejo mantuviese una posición conservadora, pero que ese era el único gran triunfo que íbamos a conseguir. Si el Parlamento no se hubiese mantenido tan firme y si ambos ponentes no hubiesen puesto todo su empeño, no se habría podido conseguir lo que al menos es un comienzo, con un cierto grado de cooperación, un acuerdo, un entendimiento, un diálogo común entre todos los usuarios. Tampoco se habrían dirigido unas instrucciones claras a los Estados miembros –los cuales hay que recordar que han dispuesto de varios decenios para crear bloques de espacio aéreo funcionales–, junto con la declaración, que considero fundamental, de que si en los próximos años no se produce ningún cambio, tendremos que introducir mejoras y así lo haremos, en cuyo caso no podremos permitir que los Estados miembros conserven las competencias en esta materia. Con esto en mente –que a mi parecer es esencial–, yo dije que más valía pájaro en mano y que debíamos dar un primer paso, puesto que tampoco nos ofrecían nada más. No obstante, permítanme que deje claro que no he perdido de vista a los cien pájaros que están volando e insto a todos los diputados del Parlamento Europeo a que sigan trabajando con denuedo para que el espacio aéreo único europeo no sea solo una visión, sino que llegue a hacerse realidad algún día. Lo necesitamos, tanto si lo conseguimos con los Estados miembros o a pesar de ellos.\nStockmann (PSE ).\n   – Señor Presidente, señora Comisaria, Señorías, permítanme que empiece por expresar mi sincero agradecimiento al ponente por el buen trabajo que ha realizado y por su excelente cooperación. Señora Comisaria, hubo un momento en que compartíamos la visión de cómo en el futuro podríamos volar directamente de A a B en Europa, permitiendo con ello un aprovechamiento mucho mejor de la capacidad, reduciendo significativamente los retrasos y minimizando radicalmente los riesgos para la seguridad mediante la creación a corto plazo de unos cuantos bloques de espacio aéreo funcionales en Europa que acabasen con la fragmentación de nuestros cielos. El resultado ha sido una especie de “cielo único” en versión descafeinada. Desde el punto de vista político, es evidente que no se podía conseguir más y el acuerdo entre el Consejo y el Parlamento no se alcanzó, literalmente, hasta el último minuto, a las doce menos cinco.\nPuesto que lo que nos interesa es el resultado global, el Parlamento ha modificado mucho su posición y se ha plegado a muchos de los deseos e inquietudes del Consejo. Hay que decir que el Consejo de Ministros nos dio claramente la impresión de que sigue prevaleciendo el punto de vista nacional, y esa impresión no ha cambiado. El resultado es que hemos volado en la dirección correcta, pero nos ha faltado bastante para aterrizar en el lugar previsto. El Parlamento tuvo que tener muy en cuenta las sensibilidades nacionales, sobre todo en lo que respecta a la cooperación militar-civil, y de hecho se vio obligado a renunciar al concepto de un uso flexible del espacio aéreo. El acceso a partes considerables del espacio aéreo sigue vedado a todo tipo de tráfico, salvo el militar. Aunque hace ya algún tiempo que los vuelos directos de Roma a Bruselas no plantean ningún problema en lo que respecta a la navegación, en el futuro esto dejará de ser posible, lo cual es un absurdo desde el punto de vista económico y medioambiental. En cualquier caso, hemos progresado, ya que los Estados miembros han reconocido, por primera vez, que la única manera de garantizar un uso seguro y eficiente del espacio aéreo es la cooperación entre los usuarios militares y civiles, independientemente de cómo esta se organice en un futuro.\nAhora bien, no puedo más que estar de acuerdo con el Sr. Fava en que, respecto a los bloques de espacio aéreo funcionales, que constituyen el núcleo central del cielo único, el resultado no ha estado a la altura de la situación, puesto que se hubiese requerido una solución verdaderamente comunitaria, asignando a la Comisión competencias claras en la toma de decisiones. Lamentablemente, no pudimos conseguir que esto se aceptase y los Estados miembros siguen teniendo la última palabra también en este aspecto, pero se han logrado avances decisivos, ya que por primera vez se verán obligados a negociar la definición de bloques de espacio aéreo transfronterizos. Además, la Comisión seguirá atentamente la evolución de los hechos, revisará la situación al cabo de cinco años y propondrá cualquier cambio que pueda requerir el sistema; al igual que el Sr. Schmitt, espero que así se haga. Hablando claro, los Estados miembros se verán sometidos a un estrecho escrutinio y no podrán seguir eludiendo sus responsabilidades, como han hecho en las últimas décadas, y tanto el Parlamento como la Comisión esperan mucho de ellos. En resumen, aunque el resultado seguramente no supone el salto cuántico en el transporte aéreo que habíamos esperado y que se había anunciado, hemos empezado a delimitar el terreno y podemos esperar en el futuro una Europa más en las nubes.\nPasando ahora al tema de la integración del espacio aéreo inferior que se esta considerando y –si me permiten que dé un paso más– de la creación de un espacio aéreo único transeuropeo, espero que el tema del uso flexible del espacio aéreo y, evidentemente, de unos bloques de espacio aéreo funcionales, puedan volverse a…\nAinardi (GUE/NGL ).\n   – Señor Presidente, señora Comisaria, los Reglamentos propuestos que hoy se someten a votación son el resultado de un acuerdo alcanzado en el procedimiento de conciliación tras varios meses de debate y de trabajo. En nombre de mi grupo, me abstuve en relación con dicho acuerdo, pero apoyo los avances que se han hecho respecto al proyecto inicial.\nEn primer lugar, después de varias catástrofes aéreas, el tema de la seguridad sigue siendo prioritario para cualquier enfoque que se adopte en este ámbito. Por consiguiente, desde el primer momento examiné estos informes principalmente desde el punto de vista de la seguridad. Ya he lamentado en esta Cámara el sesgo ideológico que estaba situando la liberalización en el centro de las medidas propuestas. Un sesgo que trataba de que las consideraciones económicas rigieran la actividad aérea y se convirtieran en el principal método para mejorar las cosas. A mi modo de ver, el acuerdo alcanzado ahora tiene un enfoque mucho más realista.\nSe promoverá la cooperación entre el tráfico aéreo civil y militar siempre que sea compatible con la soberanía de los Estados miembros, aunque yo habría deseado un enfoque más dinámico en este ámbito. Los bloques de espacio aéreo se basarán en exigencias operativas o funcionales, independientemente de las fronteras nacionales, en consulta con Eurocontrol. En caso de diferencias, los Estados miembros podrán solicitar conjuntamente, si así lo desean, el dictamen de un Comité del Cielo Único, el organismo responsable de la ejecución del plan. Dicho comité, presidido por el representante de la Comisión, estará integrado por dos representantes de cada Estado miembro y un representante de Eurocontrol. El acuerdo concede a los Estados miembros la libertad de confiar el control aéreo a un servicio público o a una empresa privada. Las propuestas me parecen un avance positivo.\nAunque ya no existe el plan inicial de desmantelar la cadena de los llamados servicios auxiliares, lamento que no se reconozca con mayor claridad que la gestión de la seguridad aérea constituye una cadena de acciones y servicios que requiere un enfoque global y no fragmentario. Sigo lamentando que el Parlamento no aprobara la enmienda que presenté en nombre de mi Grupo para duplicar los mecanismos de control con el fin de garantizar que las operaciones se sigan desarrollando con plena seguridad en caso de producirse un fallo.\nContinúo pensando que la norma absoluta que impone la separación obligatoria de funciones entre los proveedores de servicios y las autoridades nacionales de control no siempre tiene en cuenta la compleja realidad de las decisiones en sectores tan interrelacionados. También pienso que el control del tráfico aéreo y de todos los aspectos que intervienen en la reglamentación y seguridad del mismo son competencia de las autoridades públicas y se deben considerar como servicios públicos. Me he reunido con los operadores. He trabajado mucho en este tema con los sindicatos. Quiero expresarles mi agradecimiento y manifestar que sus aportaciones contribuyeron al progreso positivo que hemos conseguido. También creo que en el futuro se deberían tener más en cuenta las opiniones de las principales personas implicadas, los trabajadores. Es una de las condiciones necesarias para llevar a cabo otras mejoras y también para que las medidas que se adopten en Europa sean eficaces. Pueden tener la seguridad de que mi Grupo está decidido a contribuir para que así sea. Esta es la explicación de mi voto, que trata de tener en cuenta los progresos realizados y lo mucho que todavía queda por hacer.\n\nMaes (Verts/ALE ).\n   – Señor Presidente, señora Comisaria, Señorías, en primer lugar, quiero felicitar y expresar mi agradecimiento a ambos ponentes, el Sr. Fava y la Sra. Sanders-ten Holte. También quiero agradecerles su dedicación al empeño de situar los intereses comunes en un primer plano. Al final, ha quedado claro que todo el espectro político de esta Cámara es partidario de ampliar las competencias europeas para garantizar mejor la seguridad. \nCreo que habrá que exigir responsabilidades a nuestros gobiernos nacionales. Si hubiera un accidente, este se debería a nuestra permanente y firme adhesión a las líneas nacionales, de manera que los países tendrían que responder ante sus respectivos ciudadanos por la ausencia de un verdadero cielo único. Con frecuencia apelamos al principio de subsidiariedad, que yo siempre defiendo, pero la subsidiariedad también se debe aplicar de abajo arriba. Las autoridades nacionales tienen que estar dispuestas a ceder poderes a la Unión Europea si eso es necesario para la seguridad del transporte aéreo. Cualquier otra actitud sería irresponsable. Hace poco tuve una conversación con las autoridades federales de los Estados Unidos, donde al menos 48.000 personas participan en la vigilancia de la seguridad del transporte aéreo bajo un único órgano federal. En mi opinión, el nivel de seguridad no se debe subordinar a nuestra mayor predilección por la diversidad. Si existe un ámbito en el que no debe tener cabida la diversidad, ese es el del control de la seguridad. Por eso, coincidimos con usted en que hoy vamos a dar un gran paso adelante con la creación del cielo único, un paso que en realidad podríamos haber dado hace ya veinte años, en cuyo caso hoy podríamos haber llegado mucho más lejos.\nEvidentemente, no se nos escapan las mejoras introducidas en las disposiciones que se han discutido durante las negociaciones. Pero con todo, queremos insistir en que accidentes como el ocurrido cerca del lago de Constanza, nos dan un nuevo impulso para realizar la transición a los bloques de espacio aéreo transfronterizos y evitar con ello la posibilidad de que ocurran más accidentes de ese tipo debido a unas comunicaciones deficientes.\nEn conjunto, la mejora que tenemos hoy sobre la mesa es todavía insuficiente. Después de todo, si consideramos la forma en que los estamentos civil y militar ya están cooperando algo en el terreno de la interoperabilidad para mejorar la seguridad, vemos que el concepto de soberanía nacional se invoca aquí con demasiada frecuencia, y eso puede ir en detrimento de la seguridad. Esta es una prioridad para todo el Parlamento.\nHatzidakis (PPE-DE ).\n   Señor Presidente, hoy vuelvo a tener la impresión de que muchos diputados no están particularmente satisfechos en su fuero interno con el acuerdo que tenemos sobre la mesa. Comprendo los motivos de sus reacciones, pero si se remontan un poco en el tiempo, hace seis o siete años atrás, y consideran la situación en la que estábamos entonces, verán que nos disponemos a dar un paso muy importante, un paso muy importante para Europa y para los ciudadanos europeos. Señor Presidente, puesto que también usted participó personalmente en el procedimiento de conciliación, creo que comprenderá mejor que nadie que se va a dar un paso muy importante en lo que respecta a la reducción de los retrasos y con ello mejoraremos el transporte aéreo, protegeremos el medio ambiente y apoyaremos de manera eficiente el turismo europeo. \nHasta el último momento, nos topamos con los prejuicios de algunos Estados miembros o de ciertas autoridades militares. Como ustedes saben, hasta el último momento hubo, por un lado, un problema relacionado con la cooperación entre las autoridades militares y civiles, y otro problema relacionado con la definición de las secciones o bloques operativos concretos a escala internacional. Bajo la presión del Parlamento Europeo se han dado algunos pasos. Posiblemente no se hayan dado algunos que deberían haberse dado. Aun así, es preferible que el Parlamento Europeo acepte lo que hoy se presenta y lo considere como un primer paso. Nuestros esfuerzos no deben detenerse aquí. Merece la pena que presionemos todavía más a los Estados miembros para que adopten un enfoque más ambicioso y, para concluir mi breve exposición, creo que sería una omisión no mencionar en este contexto el papel excepcionalmente positivo de la Comisión Europea y, en particular, de la señora Comisaria, para quien supongo que este es uno de los grandes logros alcanzados hasta la fecha durante su mandato como Comisaria responsable del transporte. Debemos agradecérselo y felicitarla por ello.\nSavary (PSE ).\n   Señor Presidente, ante todo quiero agradecer a la Comisaria y a nuestros ponentes su tenacidad en un asunto sumamente importante. Solo quiero decir que, como constatamos en el caso de la catástrofe del lago de Constanza, la catástrofe de Sharm el-Sheikh y las del y el , siempre que ocurre un accidente, los ciudadanos miran hacia Europa. Y, en general, las mismas personas que son contrarias a la integración europea se olvidan de su oposición cuando ocurre una tragedia. Por lo tanto, pienso que la creación del cielo único constituye un buen augurio para el futuro. En cualquier caso, en este espacio integrado europeo tenemos que hacer con el cielo lo que ya hemos hecho con las carreteras y estamos intentando hacer con la navegación y los ferrocarriles.\nCreo que el papel del Parlamento en este asunto ha sido muy decisivo para conseguir que se reconociera el carácter de interés general y servicio público que tiene el control del tráfico aéreo. Por otra parte, también pienso que el personal encargado del control del tráfico aéreo ha adquirido una dimensión europea que les inducirá a pensar de un modo distinto en el futuro y probablemente a participar de manera más activa en las siguientes fases del cielo único europeo. Me congratulo por todo ello y creo que por fin contamos con un texto integrado y esta tarde tenemos buenos motivos para sentirnos satisfechos con el resultado conseguido.\nLaguiller (GUE/NGL ).\n   Señor Presidente, dicen que han conseguido lo que describen como el cielo único europeo, pero incluso los pequeños avances logrados para superar las divisiones y rivalidades entre Estados, que resultan particularmente absurdas en el campo de la aviación, se ven contrarrestados por la creciente competencia entre las compañías aéreas privadas y hasta el control del tráfico aéreo se va a lanzar a la carrera de los beneficios privados.\nDetrás del término «cielo único» se oculta la carrera por la privatización de las antiguas compañías aéreas nacionales. Esta política ya ha dado lugar a millares de despidos en el sector aeronáutico. En ese mismo momento se acaban de anunciar o se están llevando a cabo despidos masivos en Alitalia, KLM, controlada por Air France, y otras grandes compañías aéreas. Es evidente que los accionistas de las compañías aéreas privatizadas saldrán ganando con la reducción de personal, no solo del personal de vuelo, sino también del que interviene en el mantenimiento y los controles de seguridad. Pero este enfoque orientado a los beneficios se traduce en unos riesgos crecientes para los pasajeros.\nEs criminal continuar con esta política después de la catástrofe del lago de Constanza ocurrida hace dieciocho meses, que fue consecuencia directa de la privatización del control del tráfico aéreo en Suiza. En cuanto a la catástrofe de Sharm el-Sheikh, aunque todavía se desconoce la causa técnica exacta, todo el mundo sabe que las compañías aéreas, incluida la propietaria del avión en cuestión, obtienen beneficios con una rotación más rápida de sus aviones, ampliando sus horas de vuelo, contratando personal peor pagado y a menudo insuficientemente formado o reduciendo el mantenimiento y las inspecciones técnicas al mínimo obligatorio. Hasta las grandes compañías lo están haciendo, acosadas por la competencia.\nEl afán de beneficio no es compatible con el afán de seguridad. Vamos a votar a favor de las enmiendas encaminadas a mejorar la seguridad, pero estamos en contra de todos los aspectos de una política basada en la competencia, tanto si está reglamentada a escala europea como si no, porque generará un caos enorme y solo puede acabar resultando desastrosa.\nJarzembowski (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, quiero sumarme también a las expresiones de gratitud dirigidas a usted, señora Vicepresidenta, ya que la idea del cielo único fue suya. Consiguió sacarla adelante en el grupo de alto nivel y acallar muchos de los recelos nacionales y, aunque el Sr. Schmitt tiene razón cuando critica el resultado del procedimiento de conciliación, todos estamos de acuerdo en que se ha introducido un cambio fundamental en el sistema. Antes se contemplaba la cooperación bajo el mando de Eurocontrol y nadie más. Los Estados miembros eran soberanos, no existía una normativa comunitaria, y todos y cada uno de los Estados podían rehuir el escrutinio reivindicando su propia soberanía. Con la presente legislación, tenemos ahora una norma comunitaria que nadie puede eludir, que se puede adoptar y modificar por mayoría, y el papel de la Comisión como guardiana y administradora del Derecho comunitario significa que ningún Estado miembro podrá admitir que está haciendo algo no del todo correcto en el control de su propio espacio aéreo y las medidas de seguridad, y afirmar que eso no es de la incumbencia de la Comisión. Al contrario, existe una responsabilidad compartida manifiesta y la Comisión ocupa un lugar central en la aplicación de la nueva norma. Lo considero un gran progreso, que debemos acoger con mucha satisfacción. Como resultado, creo que podremos reducir los tiempos de espera en vuelo y en los aeropuertos, lo cual redundará en beneficio de los pasajeros y de las compañías aéreas. Obtendremos mejores resultados en el frente medioambiental, pues cada avión que pasa demasiado tiempo en órbita de espera tiene un efecto desastroso sobre nuestro medio ambiente, y conseguiremos mejores resultados desde el punto de vista de la seguridad, pues la fragmentación de la tecnología y la cooperación pasarán a ser cosas del pasado.\nEvidentemente, debo decirles a mis amigos socialistas y postcomunistas que no puedo compartir su convicción de que los servicios de navegación aérea deben estar a cargo del sector público. Pero si consideramos lo ocurrido en los últimos años, podemos preguntarnos dónde se prestaron siempre los servicios a rajatabla. ¿Dónde se dejó esperando a los aviones en el aire? El país que siempre me viene a la memoria es uno cuyos servicios de navegación están a cargo de funcionarios estatales, que no hacen necesariamente un uso más adecuado y eficiente del espacio aéreo. Este es un tema que tendremos que discutir, señora Comisaria, cuando se presente la oportunidad. Creo que después del presente acto legislativo va a ser necesaria – tal vez dentro de dos o tres años – una nueva iniciativa para crear competencia entre los servicios de navegación aérea, puesto que, como en todas partes, esa competencia es necesaria para mejorar el rendimiento.\nFoster (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, yo también quiero comenzar dando las gracias a nuestros ponentes titulares y alternativos por su trabajo en este detallado y complejo informe que, por supuesto, se refiere al espacio aéreo.\nTras la última posición común del Consejo –que mi Delegación respaldó ampliamente– y el posterior procedimiento de conciliación, ahora podemos apoyar plenamente este Reglamento. Durante el proceso, una de nuestras objeciones principales se refería a la inclusión de operaciones y ejercicios militares. Estoy muy satisfecho de que se haya excluido esta competencia soberana. Si no hubiera sido así, podría haber tenido un efecto adverso en las operaciones de la OTAN, así que estoy muy satisfecho de que se excluya.\nSin embargo, hay que vigilar que durante la aplicación los órganos recién creados –es decir, el Comité del Cielo Único y el órgano consultivo del sector– no dupliquen sus esfuerzos, causando una confusión innecesaria. Es evidente que la industria aeronáutica no puede continuar perdiendo 4 000 millones de dólares anuales debido a la congestión del espacio aéreo en Europa, y creo que este Reglamento contribuirá a abordar dicho problema.\nAsimismo tenemos que felicitar a Eurocontrol por su iniciativa, puesta en marcha en enero de 2002, de reducir la separación vertical mínima. Soy consciente de que hemos aumentado la capacidad un 30% y reducido los retrasos a los niveles de 1998-1999. Sin embargo, incumbe a ciertos países y zonas, como Francia, Italia, España, el sur de Alemania y Suiza, responsables del 44% de los retrasos, introducir mejoras radicales a escala nacional si queremos que este Reglamento surta efecto. Otro ámbito que tenemos que abordar de forma urgente es la falta de controladores aéreos en toda Europa.\nEn conclusión, este Reglamento mejorará la seguridad, la eficacia y el rendimiento de la gestión del tráfico aéreo, lo cual es una buena noticia para el sector, para las empresas y para el consumidor, puesto que el tráfico aéreo sigue creciendo en toda Europa. \nLisi (PPE-DE ).\n   Señor Presidente, señora Comisaria de Palacio, quiero dedicar estos dos minutos a elogiar la labor de los ponentes, que han actuado con tanta persistencia y claridad en una cuestión compleja y cargada de matices, pero sin perder jamás de vista ni abandonar el objetivo principal, y a elogiar también a todos los miembros de nuestra comisión, que han creído en su trabajo y lo han apoyado, así como a la Comisión, que ha trabajado codo con codo con nosotros y también nos ha permitido alcanzar un resultado con el que puedo decir que estoy satisfecho.\nMi satisfacción, Señorías, no es únicamente técnica. Algunos ya han dicho que sin duda podríamos haber hecho más en relación con este asunto, que podríamos haber conseguido más, que podríamos haber ido más lejos en el nivel de armonización, pero yo quiero invitarles a pensar en la satisfacción que debemos sentir desde un punto de vista político. Hemos conseguido en cualquier caso romper un tabú, pues a partir de ahora podremos hablar de un cielo único europeo – provistos de un Reglamento para hacerlo realidad –; evidentemente, todavía no al nivel que queremos y esperamos, pero aun así basado en una situación real de la que se ha hecho un buen uso. Todavía tenemos mayores motivos para estar satisfechos, puesto que la presente disposición se inscribe dentro de un marco en el que ya se han aplicado otras. Me refiero a la aprobada por el Consejo sobre la denegación de embarque, y a la que está preparando la Sra. Maes sobre la seguridad de los aviones, que espero sinceramente que se apruebe.\nCreo, por tanto, que también debemos estar satisfechos porque esta es la Europa que mejor comprenden los ciudadanos, la Europa a la cual se sienten próximos, porque es la Europa que mejora su seguridad, consolida sus derechos y aumenta su satisfacción con la respuesta a sus necesidades expresadas. Creo que los ciudadanos serán nuestros principales aliados cuando intentemos avanzar también en relación con este tema y conseguir unos resultados que todavía no están a nuestro alcance, pero que sin duda podremos conseguir en los próximos años.\nMusotto (PPE-DE ).\n   Señor Presidente, señora Comisaria de Palacio, Señorías, también yo quiero expresar mi plena y total satisfacción con el resultado alcanzado en el Comité de Conciliación. Creo que las perspectivas alentadoras que han quedado patentes hoy aquí son ciertamente más significativas que las dudas planteadas en años anteriores en el debate mantenido en comisión y entre el Consejo y la Comisión, y que también se han expresado hoy aquí. Por mi parte, quiero destacar el aspecto político – y con ello apoyo lo que han manifestado en sus intervenciones los oradores que me han precedido – y también la insistencia en definir como histórico este acuerdo. No debemos olvidar que es la misma importancia que concedimos hace diez años a la supresión de las fronteras territoriales, que en aquel momento nos pareció un milagro y preparó el camino para la verdadera integración europea.\nEl acuerdo alcanzado representa, sin duda, un compromiso equilibrado entre las numerosas dificultades y el egoísmo de los distintos sectores que, con toda la razón, defienden sus intereses y competencias. Así pues, el mérito del resultado corresponde a todos, pero también quiero expresarle mi satisfacción, señora Comisaria de Palacio, por la gran tenacidad con que ha trabajado para conseguir este objetivo, junto con el ponente, el ponente alternativo y también los miembros de la comisión. El resultado es satisfactorio. Se ha hecho hincapié en el nuevo papel de Eurocontrol y la cooperación militar y civil, pero quiero también destacar la interoperabilidad de la red de control del tráfico aéreo europeo y el tema – no menos importante y que usted ha subrayado, señora Comisaria de Palacio – de la certificación de los proveedores de servicios.\nTambién es positivo el tema – al que ya se ha referido el ponente, Sr. Fava, con quien quiero decir que estoy totalmente de acuerdo – de las sanciones previstas para los proveedores de servicios y compañías aéreas que incumplan las disposiciones relativas al cielo único, acompañadas de unos objetivos en materia de seguridad que se proponen beneficiar no solo a los ciudadanos europeos, sino también a cuantos utilicen los cielos de Europa y los surquen volando.\nDe Palacio,\n   . Señor Presidente, creo que todos somos conscientes de que la discusión de hoy concluye con un paso adelante histórico, en la construcción europea.\nHemos roto un tabú, decía el Sr. Lisi, y es posible que quizá nos hubiera gustado ir todavía más lejos y haber puesto más en común, y seguro que en los próximos años vendrán modificaciones a estos dos reglamentos, a este paquete legislativo, para perfeccionarlo. Una vez que aumente el nivel de confianza, que se normalice la aplicación y la realidad del cielo único, y que todos veamos cómo se pueden combinar los elementos relacionados con los conceptos de soberanía y de defensa, que están presentes en el espacio aéreo, con la gestión más adecuada, más eficiente y más segura del espacio aéreo en la aviación civil europea.\nEn ese sentido, quiero dar las gracias muy especialmente, señor Presidente, a su Señoría, porque es cierto -Sr. Dimitrakopoulos- que su trabajo, en el proceso de conciliación fue clave. Lo mismo que fue clave, como he dicho hace un momento, el trabajo de los dos ponentes, del Sr. Fava y de la Sra. Sanders-ten Holte y de todos los responsables de la Comisión de Política Regional, Transportes y Turismo.\nQuiero decir que para la Comisión, y desde luego para mí personalmente, esta es una de las tres grandes iniciativas que yo recordaré siempre de mi paso por la Comisión Europea. Luego vamos a hablar de otra, que es el Programa GALILEO, en cuanto terminemos este debate. En esta iniciativa, junto con GALILEO y con alguna más -quizá la seguridad marítima, a pesar de que hay algunos que no terminan de verlo así- hemos llevado a cabo una auténtica revolución y hemos cambiado los límites, las fronteras de lo que es Europa. \nCon esta iniciativa europeizamos el espacio aéreo, que no era europeo. Con esta iniciativa, de verdad creamos un espacio aéreo europeo, creamos un cielo europeo, combinando además las garantías a los Estados.\nSeñorías, solo les voy a hacer una pequeña reflexión: hay algunas de sus Señorías que dicen que en toda la cuestión de los bloques funcionales habría que tener una competencia comunitaria; , aunque no es exactamente lo mismo, es como si, a la hora de definir los trazados de unas carreteras, de unas redes ferroviarias, y a la hora de construirlas la Comisión tuviera plenas competencias. Hay que tener en cuenta también, la voluntad de los Estados. Ahora bien no se puede hacer de manera contradictoria, la Comisión tiene que aportar esa racionalidad europea y ese componente europeo que, quizás, en una visión nacional no está siempre presente, pero es obvio que sin los Estados miembros no se pueden desarrollar este tipo de actuaciones.\nQuiero decir que Eurocontrol, a lo largo de estos años, también ha avanzado muchísimo. Y pienso que nosotros algo hemos contribuido a estas mejoras porque Eurocontrol es consciente del proceso y del impulso que hay y, en ese sentido, me alegro enormemente que hayamos sido capaces de conseguir por fin la plena participación comunitaria en Eurocontrol, que ha sido importantísima, así como la articulación de su colaboración en todo el proceso del cielo único.\nConcluyo con una única cosa: lo que nunca hemos hecho desde la Comisión en esta iniciativa ha sido tirar la toalla. Algunos, a lo mejor la tiraron en algún momento, desde luego la Comisión, y personalmente yo, no lo he hecho. \nComo decía, empecé en enero del 2000, con una serie de reuniones donde participaban responsables civiles y militares, cuando todavía no se había avanzado, como se ha hecho a lo largo de estos años, en aspectos de defensa. No había COPS ni nada por el estilo y, sin embargo, allí vinieron e, insisto, en aquel momento, se pensaba que nuestra iniciativa era imposible. Hemos sabido separar las cuestiones y resolver lo que se podía resolver y no pretender, para resolverlo todo, paralizarlo todo. Porque todos sabemos muy bien que una manera de evitar que nada se mueva es pretender conseguir la perfección de la noche a la mañana. \nCreo que lo que hoy hemos conseguido es muy importante, y que precisamente esa mezcla de visión de la construcción de un cielo único europeo y de realismo, que ha sido la que ha guiado la acción, tanto del Parlamento como de la Comisión, como también -lo quiero decir- del Consejo, es lo que nos permite hoy podernos felicitar con un resultado positivo, que es un paso importantísimo, que todos sabemos que seguirán otros pasos, pero que es el primer paso en esta nueva frontera del cielo único europeo.\nEl Presidente.\n   Muchas gracias, señora Vicepresidenta de la Comisión, tanto por su declaración como por sus amables palabras.\nQueda cerrado el debate sobre este asunto, en el que hemos trabajado mucho, pero con una intuición muy positiva.\nLa votación tendrá lugar mañana a las 10.30 horas.\nEl Presidente.\n   – De conformidad con el orden del día, se procede al debate del informe (Α5-0003/2004) del Sr. Piétrasanta, en nombre de la Comisión de Industria, Comercio Exterior, Investigación y Energía, sobre la situación del programa Galileo (COM(2002) 518 – 2003/2041(INI)).\nPiétrasanta (Verts/ALE ),\n   . – Señor Presidente, señora Comisaria, Señorías, en el transcurso de la presente legislatura se han presentado al Parlamento Europeo varios informes sobre el programa Galileo, elaborados sucesivamente por la Sra. Langenhagen, que hoy está presente, los Sres. Glante y Dhaene, y yo mismo. Siempre se presentaron con actitud positiva, pero aun así tuvieron que superar muchos obstáculos hasta conseguir la aprobación de nuestro proyecto europeo. Se criticó porque duplicaba el sistema GPS estadounidense, pero eso me recuerda la fábula del ciego y el paralítico. ¿Acaso se esperaba que pidiésemos a los Estados Unidos que fuesen nuestros ojos y nos mostrasen el camino? Se dijo que el coste era ruinoso, aunque es aproximadamente igual al de la construcción de algo más de 100 km de línea férrea de alta velocidad. Por fin acabó imponiéndose nuestra sabiduría y, preocupados por la aplicación de la estrategia a favor del empleo, la reforma económica, la investigación y la cohesión social, decidida en marzo de 2002 en el Consejo Europeo de Lisboa, aprobamos el programa Galileo.\nLlevo casi un año trabajando en el presente informe, que presenta la situación actual de dicho proyecto y la integración de EGNOS en Galileo. No obstante, el temor a un retraso en su implantación llegó a ser tan grande que, felizmente, adelantamos su puesta en marcha y ahora puedo presentar los excelentes resultados conseguidos en 2003 y realizar una serie de recomendaciones para su desarrollo operativo, con objeto de asegurar que Galileo entre efectivamente en servicio en 2008, a más tardar.\nPor consiguiente, tengo en cuenta dos comunicaciones de la Comisión. La primera se refiere a los progresos realizados a partir de la decisión del Consejo de 26 de marzo de 2002 en virtud de la cual se aprobó de manera informal el Reglamento por el que se creó la empresa conjunta el 21 de mayo de 2002, y la segunda, a la integración de EGNOS en Galileo. La comunicación contempla los siguientes aspectos: la creación de empresas conjuntas, ya realizada; la seguridad del sistema –siguiendo nuestra recomendación se creó, al mismo tiempo que el centro de seguridad, una autoridad de supervisión cuyo cometido es fundamental, ya que garantiza que Galileo siga siendo un proyecto que responda a los deseos de los usuarios–; la definición de los servicios; la planificación de frecuencias y la reserva de frecuencias. También se ha resuelto el problema de la superposición de señales en el quinto servicio (o PRS) con la señal M del Ejército estadounidense. La Comisión y los Estados Unidos han alcanzado un compromiso. La señal de Galileo circunvalará la señal estadounidense y ya no se superpondrá a ella. Se han normalizado las relaciones con terceros países. No existen problemas con el sistema ruso Glonass. En cuanto al GPS estadounidense, existe una cierta cohabitación o, cuanto menos, un procedimiento de consulta. Y se nos están sumando otros países, como China, con la cual se celebró el 18 de septiembre de 2003, en Pekín, un acuerdo prometedor, sobre todo en el campo de la investigación.\nRecuérdese que Galileo es solo un reloj gigantesco formado por unos treinta satélites capaces de determinar con gran precisión una posición en el tiempo y en el espacio. A diferencia de los sistemas GPS y Glonass, debe seguir siendo un proyecto exclusivamente civil. Los servicios que prestará son muy importantes, sobre todo en el ámbito del medio ambiente. Como instrumento para la protección de la naturaleza, ayudará a la localización de contaminación por sustancias peligrosas, al seguimiento de icebergs y a la confección de mapas de los océanos y los niveles del mar. Ayudará a la vigilancia de la atmósfera y la ionosfera, a las comunicaciones de radio, a la ciencia espacial, e incluso a la predicción de terremotos o al control de las especies amenazadas. Será posible tener localizadas en todo momento las sustancias peligrosas contenidas en los residuos nucleares. Tampoco hemos olvidado la contaminación del espacio, puesto que tendremos que garantizar que cualquier nuevo objeto lanzado al espacio se pueda neutralizar. Habrá muchas otras transformaciones en los ámbitos del transporte y las comunicaciones.\nQuiero destacar la contribución fundamental de Galileo, que constituye una punta de lanza de nuestra política espacial europea, merced a una mayor integración de las funciones de la Unión Europea y la Agencia Espacial Europea. Y en el ámbito del Espacio Europeo de la Investigación, se prevé una importante financiación, procedente del programa ARTES de la Agencia Espacial Europea y de socios privados, en el contexto del Sexto Programa Marco de Investigación y Desarrollo Tecnológico. Puesto que gran parte de la financiación procede del erario público, los resultados de la investigación y los derechos de propiedad intelectual pertenecerán a todos los ciudadanos de la Unión Europea. En cuanto a EGNOS, propongo su integración en Galileo por medio de los buenos oficios de la empresa conjunta, puesto que este sistema de radionavegación por satélite solo puede estar basado en nuestro sistema global.\nGalileo es un logro muy importante de nuestra legislatura. El Consejo y la Comisión lo propusieron y apoyaron, y yo quiero rendir tributo desde aquí a la Sra. de Palacio, responsable de transportes y energía, al Director General Lamoureux y también al Sr. Busquin, por su esfuerzo y su determinación para sacar adelante este proyecto. También quiero expresar mi agradecimiento a mis colegas diputados por el continuo interés que han mostrado por el programa Galileo, en particular los que integran la Comisión de Política Regional, Transportes y Turismo y la Comisión de Industria, Comercio Exterior, Investigación y Energía.\nGalileo es un magnífico proyecto de la Unión Europea. En primer y principal lugar, ayudará a poner en práctica nuestra política de desarrollo sostenible con la ética indispensable en una iniciativa de tanta envergadura. El Parlamento puede estar orgulloso de haber sido una fuerza impulsora del dinamismo que ha demostrado esta Cámara y que contribuirá a que la Unión Europea sea más independiente; se trata de un paso más hacia la adopción de una decisión de gran importancia política y que nuestro proyecto de Constitución demanda claramente. \nDe Palacio,\n   . Señor Presidente, quiero, una vez más, agradecer al Parlamento Europeo su respaldo a la Comisión, para llevar adelante el proyecto GALILEO. El informe Piétrasanta es una nueva prueba de ello al aprobar decididamente la actuación que hemos desarrollado a lo largo de este tiempo y al animarnos a seguir adelante. Quiero agradecerles, insisto una vez más, su respaldo y quiero además agradecer especialmente al Sr. Piétrasanta el trabajo realizado.\nQuiero señalar que en este momento, como bien saben, la empresa común GALILEO está plenamente operativa y ello desde el verano 2003. Sus dos tareas principales son, por un lado, proceder a la selección del futuro concesionario GALILEO - tenemos sobre la mesa cuatro ofertas que se recibieron en diciembre de 2003 tras la publicación de un anuncio de concesión el año pasado - y esas cuatro ofertas prueban el interés cierto por parte de cuatro consorcios de hacerse cargo de este proyecto y, por lo tanto, el interés cierto del sector privado en el proyecto GALILEO.\nEl segundo elemento en el cual estamos trabajando es en la supervisión del trabajo emprendido por la Agencia Espacial Europea de validación en órbita. Se lanzará un primer satélite experimental antes de que finalice el año 2005 y un segundo satélite estará listo para su lanzamiento en el primer semestre del año 2006 porque tenemos que empezar a emitir las señales de prueba, para garantizar el mantenimiento de las señales que nos fueron acordadas en su día por el organismo internacional correspondiente.\nEn lo que respecta a las relaciones con estados terceros, a los que se ha referido hace un momento el Sr. Piétrasanta, lo que vemos es un interés espectacular y que viene a confirmar una vez más que tanto la Comisión como el Parlamento, que jamás hemos dudado del proyecto GALILEO, teníamos razón y que aquellos países que tenían preocupaciones o dudas y que han tenido durante bastante tiempo dificultades para impulsar el proyecto GALILEO, no tenían motivos justificados para ello.\nHemos firmado, efectivamente, un acuerdo con China, tenemos muy avanzada la negociación con la India, Brasil quiere también participar en el proyecto GALILEO, por no hablar de la cooperación con Rusia y, desde luego, con Estados Unidos.\nCon Estados Unidos tenemos prácticamente resueltos todos los problemas de compatibilidad con el sistema GPS precisamente a través de una cooperación entre sistemas que permita reforzar y mejorar la señal y las prestaciones correspondientes. En ese sentido, las últimas reuniones que tuvimos a finales del año pasado, ya prácticamente zanjaron todas las cuestiones, solo queda un punto por resolver sobre las señales abiertas y estamos muy próximos a resolverlo y esperamos que mañana y pasado, en la reunión que tenemos en Washington, podamos, definitivamente, zanjar el asunto.\nQuiero agradecer, por lo tanto, a su señoría el informe que ha realizado, agradecer al Parlamento por el respaldo clarísimo que ha prestado a lo largo de todo este tiempo a esta iniciativa de la Comisión, donde hemos tenido que batallar duro a veces y a veces superando dificultades complicadas, pero quiero decir que va por buen camino. Como decía hace un momento, respecto de esos tres proyectos: \"cielo único\", está en marcha, GALILEO está perfectamente lanzado, y \"seguridad marítima\" donde de nada, hemos pasado a tener todo un paquete que nos protege y nos apoya, no solo en la Unión Europea sino a nivel internacional. Señor Presidente, si solo puedo decir tres, esas serían las tres tareas, los tres trabajos que habremos logrado - y digo habremos porque lo hemos conseguido entre todos -, un equipo, el equipo de la Comisión, y una vez más quiero dar las gracias a los servicios a los que hacía referencia, desde el Director general a todos los responsables que han actuado y han trabajado a lo largo de este tiempo - pero desde luego con la cooperación inestimable de este Parlamento que nos aportado su respaldo sistemáticamente y, desde luego al final también, la cooperación del Consejo, si no está el Consejo, pues la cosa no funciona; el triángulo comunitario, una vez más.\nRadwan (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, señora Comisaria, acabamos de escuchar el anuncio de los Estados Unidos de que quieren asumir un gran compromiso con el espacio y que se proponen invertir de nuevo mucho dinero en él: asentamientos en la luna, una misión a Marte, cuyas fotografías vemos casi a diario. Aquí es donde me parece que Galileo es una señal muy importante y positiva para el futuro económico y tecnológico de Europa. Tampoco pierdo de vista las elecciones europeas de este año. Los ciudadanos siempre nos preguntan en qué les beneficia Europa, y Galileo nos permite ofrecerles un ejemplo de cómo se pueden sumar las fuerzas europeas en las esferas de la empresa y la tecnología – pues solo juntos podemos alcanzar tales objetivos – de un modo que resulte beneficioso para el futuro de la Europa que compartimos. \nSe han descrito los problemas y ahora es urgente que avancemos en la resolución de los problemas que plantea la ejecución de este proyecto, incluidos los que afectan a los norteamericanos. Se han superado numerosos obstáculos. El Parlamento ha brindado un apoyo constante a la Comisión, el Consejo ha cumplido con su parte y ahora ha llegado el momento de decidir sobre las ofertas. Tenemos que instalar el sistema sin pérdida de tiempo para poder empezar a trabajar con él, y tenemos que crear las condiciones marco adecuadas, especialmente en lo que respecta a las estructuras. En este contexto, quiero referirme a un aspecto que considero importante. Cuando se decidan las futuras estructuras de Galileo, que vamos a debatir en esta Asamblea, es preciso que sean eficaces, pero también lo es igualmente que el Parlamento conserve su parte de responsabilidad y no permita que le arrebaten de las manos esta cuestión. Aunque pido que cuando debatamos este tema, recibamos tal vez un mayor apoyo de la Comisión, pienso que hemos demostrado conjuntamente que Europa, que el Parlamento Europeo, está unido en su afán por lograr este objetivo. Señora Comisaria, esta Cámara la ha apoyado siempre y, por consiguiente, debemos hacer también causa común en este tema y procurar que el Parlamento conserve la responsabilidad.\nGlante (PSE ).\n   – Señor Presidente, señora Comisaria, también yo quiero felicitar muy especialmente al Sr. Piétrasanta, pues ambos hemos trabajado bien juntos en la Comisión de Industria, Comercio Exterior, Investigación y Energía; ha resultado ser un colega comprensivo y agradable, dispuesto a acoger todas las sugerencias, reticencias y dudas de sus colegas diputados.\nEn el curso de nuestras deliberaciones sobre el presente informe, celebramos interesantes audiencias con expertos, a quienes tuvimos la oportunidad de preguntar sobre sus informes y que nos dieron interesantes explicaciones sobre los usos futuros de Galileo. Aunque algunos no pudimos evitar alguna ligera sonrisa ante algunas de sus afirmaciones y pronósticos, pienso que Galileo constituye un modelo para el futuro y creo que la inversión realizada resultará rentable, como permite apreciar el hecho de que ya se hayan recibido cuatro respuestas a la convocatoria de ofertas. Recuerdo que hace un par de años todo se veía muy distinto y se planteaban muchas dudas sobre si el sector participaría en el aspecto financiero. Ahora nos disponemos a abrir los documentos y anunciar el resultado, un hecho que no podemos dejar de celebrar.\nEl informe del Sr. Piétrasanta contiene, en efecto, todos los aspectos importantes. Hay otra cosa que quiero mencionar, respecto a la cual presenté varias enmiendas en comisión y presentaré otra en el Pleno; les ruego que lo comprendan, pues se trata de un asunto especialmente importante para mí. Me refiero a los servicios de rescate y de ayuda que se van a crear. Aunque el sistema COSPAS-SARSAT es bien conocido, también existe el sistema IMMARSAT-E, que es preferible al anterior en muchos aspectos, como su rapidez de respuesta, su posicionamiento más preciso, su disponibilidad permanente, su plena compatibilidad con Galileo y la cobertura de toda la superficie de la Tierra.\nEste sistema es importante para las personas que se encuentren en dificultades en el mar, pues la información es muy detallada y puede ayudar a llegar hasta ellas en un plazo de tiempo muy corto. Creo que debemos reflexionar sobre esto; varias organizaciones – algunas de carácter militar, como la OTAN – y Estados miembros están ya incorporando el sistema a sus aviones de transporte Transall, helicópteros y buques. Creo que también sería útil para los particulares y, desde luego, ambos sistemas pueden coexistir. Espero que mañana se apruebe y que los colegas apoyen mi única enmienda todavía pendiente. Gracias a todos y mis mejores deseos para el futuro, Sr. Piétrasanta; le echaremos de menos. \nOrtuondo Larrea (Verts/ALE ).\n   Señor Presidente, el año 2002 en Lisboa el Consejo Europeo se planteó como objetivo que en diez años la Unión Europea debería ser la economía más dinámica y avanzada a nivel global, generadora de empleo, protección social y bienestar para todos los ciudadanos.\nPara ello se determinó que eran precisas diversas reformas económicas, además del fortalecimiento de la investigación y de la cohesión social, sin embargo, en casi todos los Estados miembros estamos padeciendo continuos ejemplos de deslocalización de empresas cuyos patronos, generalmente multinacionales, buscan mejores márgenes de beneficio en base al abaratamiento de los costos de manufacturación de los productos, implantando sus industrias en países con mano de obra más barata y, a veces, con menores controles medioambientales. Esto genera desempleo en la Unión, rebaja nuestra riqueza y merma posibilidades de cara a la consecución de los objetivos de Lisboa.\nFrente a esta dinámica imparable por causa de la globalización, nuestra reacción no puede ser tratar de competir para igualar nuestros costos a los que ofrecen países menos desarrollados, a base de renuncias por parte de nuestra fuerza laboral o de nuestra exigencia medioambiental.\nNuestra apuesta tiene que ser el fortalecimiento de nuestros recursos humanos, la educación, la formación, el desarrollo tecnológico, la investigación, el conocimiento. Solo así seguiremos manteniendo nuestra ventaja competitiva, podremos impulsar y retener empresas punteras y sostener el elevado nivel de bienestar, protección y cohesión social de que disponemos.\nEl proyecto GALILEO, que hoy debatimos, es un buen ejemplo de que hemos tomado el camino acertado. Junto con la Agencia Espacial Europea, el programa EGNOS, y ojalá que también el ITER, constituyen la punta de lanza para que Europa pueda estar presente en el grupo de cabeza, de cara a los retos más importantes que la humanidad va a enfrentar en este siglo XXI, es decir, el aprovechamiento de nuestra atmósfera y el espacio exterior de forma sostenible y respetuosa con la naturaleza. Y como la Tierra y el universo nos pertenecen a todos, apoyamos plenamente que GALILEO esté abierto a la cooperación con terceros países participantes tales como China, India, Brasil y otros, además de las negociaciones con Rusia y Estados Unidos sobre la navegación por satélite. Y también que se aprovechen nuestros transpondedores de GALILEO para dar cobijo a los sistemas actualmente existentes de salvamento marítimo y a otras necesidades de los sectores del transporte, de las telecomunicaciones, del medio ambiente, de la agricultura, de la pesca y, sobre todo, de las personas.\nFelicito al Sr. Piétrasanta por su informe así como también a la Comisión, al Parlamento y finalmente también al Consejo, por su impulso al proyecto GALILEO.\nÓ Neachtain (UEN ).\n   – Señor Presidente, felicito al ponente, el Sr. Piétrasanta, por su concienzudo trabajo sobre el sistema de posicionamiento Galileo. Galileo ha demostrado ser un gran éxito y opino que es esencial que Europa continúe invirtiendo en esta tecnología clave en el futuro.\nCabe destacar que, a diferencia de los sistemas de posicionamiento global competidores –en particular los norteamericanos–, nuestro proyecto Galileo se ha utilizado exclusivamente con fines civiles. Creo que esto debe continuar. No deseo que Galileo se aplique con fines militares.\nGalileo puede desempeñar un papel crucial para que la Unión Europea alcance las metas de competitividad establecidas en Lisboa, metas que constituyen un puntal clave del programa de la Presidencia irlandesa. Acogemos con gran satisfacción la futura participación de China en Galileo a través de una inversión financiera sustancial en el programa. Estoy convencido de que tenemos que continuar buscando socios internacionales que deseen encontrar opciones alternativas a los monopolios anteriores.\nEn conclusión, quiero hacer constar que se ha establecido el consejo supervisor solicitado por el Parlamento. Se trata de una contribución importante a la transparencia y la responsabilidad. \nCappato (NI ).\n   – Señor Presidente, desde luego que compartimos las palabras del ponente sobre el sistema de satélites y un sistema de satélites civil, pero creo que no debemos hacernos demasiadas ilusiones en cuanto a la posibilidad de establecer una clara separación entre los fines civiles y militares, sobre todo dadas las repercusiones militares de la tecnología civil, y todavía menos en cuanto a la separación entre ambos fines en dictaduras como China, que utiliza precisamente estos instrumentos civiles, diseñados para localizar a las personas, como instrumentos para una represión generalizada que hace posible la nueva tecnología, en particular la nueva tecnología de los satélites.\nPor esto pienso que el informe debería haber manifestado una mayor preocupación por este tema. Acogemos con satisfacción la conclusión de las negociaciones mantenidas con China sobre su participación en el sistema Galileo. En realidad, los riesgos en el ámbito militar no son riesgos teóricos, sino los que ha indicado la Comisión Europea como factores útiles, desde un punto de vista europeo, para su defensa. Permítanme que cite un documento – un documento sobre la posición de la Comisión –, hecho público el 31 de diciembre de 2001, en el que se decía que si se abandonase el Programa Galileo, perderíamos nuestra autonomía en materia de defensa en el plazo de veinte o treinta años; de nuevo, el 12 de marzo de 2002, se dijo que aun cuando se ha diseñado para aplicaciones civiles, Galileo también proporcionará una capacidad militar a la Unión Europa, y la Dirección General hizo referencia a la utilidad de una señal de Galileo separada para apoyar el aspecto militar. En vista de esta aclaración de la Dirección General de la Comisión Europea sobre nuestra tecnología, no estaría de más saber si eso es también aplicable en el caso de China.\nNo se trata de sabotear el sistema Galileo, sino explícitamente de que se tengan en cuenta dichos riesgos y se adopten medidas adecuadas – con reglamentos, procedimientos y, en caso necesario, sanciones – para evitar que esas repercusiones tecnológicas, que son en parte inevitables y naturales, rebasen los límites de lo aceptable. De lo contrario, no nos quedará más remedio que suponer que la rapidez y facilidad con que se alcanzó el acuerdo con China forman parte de la estrategia política más general de la Unión Europea. Perdonen la digresión y la alusión al gobierno del país del ponente, pero la actitud que hemos observado recientemente por parte del Presidente Chirac y el Primer Ministro Villepin en relación con el régimen comunista chino constituye un indicio preocupante de una orientación estratégica y política muy concreta. Si no se adoptan medidas adecuadas para contrarrestarlo, existe un verdadero riesgo de repercusiones tecnológicas muy reales en los próximos años para el ejército de un país que es antidemocrático, antiliberal y dictatorial, y que sabe hacer un uso militar de los servicios secretos y más concretamente del espionaje civil, algo que, por lo demás, también hacen nuestros propios servicios de información.\nLangenhagen (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, señora Comisaria, cuando tenemos algo que decir, preferimos hacerlo sin dilación. Por ese motivo yo habría preferido que hubiésemos debatido la situación de Galileo hace algún tiempo y también habría deseado un seguimiento más regular del tema. La evolución del programa ha dejado ya obsoleta en 2004 la comunicación de la Comisión de 2002. No podemos tardar tanto en procesar la información actual, pues me temo que cualquier retraso en el desarrollo de Galileo ocasionará graves problemas si se quiere que entre en funcionamiento en 2008, tal como está previsto. Tienen que concluirse sin demora las negociaciones sobre la adjudicación de concesiones. Galileo sigue avanzando conforme al calendario, pero tenemos que asegurarnos de que continúe haciéndolo, sin dejar de prestar por ello la atención necesaria al examen de las ofertas presentadas. Tenemos que seguir adelante con el procedimiento y sacar, evidentemente, el máximo partido de Galileo. Solo así podremos resultar convincentes en el escenario internacional. La firma del acuerdo de la UE con China sobre la participación de esta última en Galileo fue un paso muy importante en este sentido y tienen que seguirle otros.\nEl hecho de que el Consejo haya otorgado ahora un mandato a la Comisión para que comience a negociar con Israel y la India en febrero indica que estamos avanzando a buen ritmo en lo que respecta a los acuerdos bilaterales, pero también es muy importante, como se ha señalado a propósito de los Estados Unidos, encontrar una base común para la cooperación. En este contexto, la interoperabilidad de Galileo con el sistema GPS es un reto que tenemos que abordar y ambas partes deben hacer un mayor esfuerzo. Últimamente se han realizado progresos importantes en todos los ámbitos y me alegraría que la evolución futura justifique la gran confianza que se ha depositado en Galileo en el mundo entero.\nPara acabar, permítanme que añada lo siguiente: señora Comisaria de Palacio, tiene usted razón. Galileo es el tercer pilar de su receta personal para el éxito. Le deseamos que tenga mucho más éxito en Washington y también en otros lugares. Al Sr. Piétrasanta queremos decirle que nuestros mejores deseos le acompañarán en la nueva etapa de su carrera política.\nSavary (PSE ).\n   Quiero empezar expresando mi satisfacción por la madurez de este expediente del programa Galileo, que seguirá siendo uno de los grandes logros de la presente legislatura y un ejemplo de lo que pueden hacer juntos la Comisión y el Parlamento, ante la incredulidad general y pese a la resistencia de muchos Estados miembros. Creo que el trabajo dice mucho a favor de todos y deseo expresarle mi reconocimiento a la Sra. Loyola de Palacio.\nCreo que el programa Galileo es un proyecto con un futuro real para Europa; en primer lugar, por sus numerosas aplicaciones potenciales en un gran número de servicios que beneficiarán a nuestros conciudadanos; en segundo lugar porque mantiene nuestras competencias y, en particular, nuestra independencia en el ámbito del espacio; y, finalmente, porque dará trabajo a nuestros lanzadores que, como es sabido, son un sector débil en un mundo donde están muy expuestos a la competencia.\nNo obstante, creo que subsisten dos problemas. En primer lugar, existe el problema de la financiación de la fase operativa. Todavía no he entendido cómo y de qué manera va a poder participar el sector privado en la infraestructura de un modo competitivo, con un GPS que prestará gratuitamente sus servicios. Desde este punto de vista, pedirá, por tanto, que se le garanticen unos recursos o intentará obtener alguna contrapartida. Creo que debemos ser muy prudentes en esto. Yo siempre he pensado que las infraestructuras deben ser públicas y que quienes utilicen los servicios deben pagarlos. Pero esperaré a ver cuál es el plan de financiación, que creo que debería completarse lo antes posible. En lo que respecta a la cooperación internacional – y en este aspecto coincido hasta cierto punto con el Sr. Cappato –, pienso que es bueno que China esté interesada, pero no a cualquier precio. Para empezar, asegurémonos de que China no pida que sus propios lanzadores se encarguen de lanzar los satélites, a expensas de Ariane, que necesita un mercado institucional, y en segundo lugar, asegurémonos de que China, que no es un Estado democrático, no los utilice para fines militares, lo cual iría en contra de nuestros valores fundamentales y, en particular, del respeto de los derechos humanos, que sabemos que no es la principal virtud del Gobierno chino.\n\nPaasilinna (PSE ).\n   – Señor Presidente, quiero darle las gracias a mi colega, Sr. Piétrasanta, por el trabajo que ha realizado justo cuando se dispone a abandonarnos. Galileo reportará muchos beneficios directos, como el sistema de navegación EGNOS, que supuestamente verá la luz esta primavera. Proporcionará ventajas económicas a la industria y aportará al sector de la navegación la competencia que le está haciendo falta desde hace tiempo. Además, podremos combinar el uso del sistema GPS, el sistema Galileo y el sistema Glonass. Quiero resaltar, no obstante, la importancia de las futuras aplicaciones potenciales de Galileo, especialmente en el ámbito de los sistemas transeuropeos de comunicación por satélite de banda ancha. Si se utiliza en combinación con una función de posicionamiento a escala planetaria, pondrá a nuestro alcance muchas posibilidades nuevas, hasta ahora solo soñadas, en el campo de la economía. Desde el punto de vista económico, es la manera más eficaz de poner la banda ancha al alcance de todos los europeos, independientemente del lugar donde vivan y sin discriminaciones. La banda ancha puede dar al sector de las telecomunicaciones el impulso adicional que necesita para competir a escala mundial. Finalmente, aunque me he referido sobre todo al potencial económico del apoyo a la estrategia de Lisboa, quiero también destacar los enormes beneficios que reportará Galileo a los servicios de búsqueda y rescate y al sector del transporte.\nDe Palacio,\n   . Señor Presidente, Señorías, quisiera una vez más darles las gracias. Como decían hace un momento, ha habido momentos difíciles y duros, yo me acuerdo, por ejemplo, de que en un momento dado hubo una recogida de firmas de distintos diputados de este Parlamento, precisamente apoyando que se siguiera adelante con el Programa GALILEO y reclamando al Consejo que, de una vez por todas, tomara decisiones positivas.\nQuiero, por lo tanto, insistir que si este que es uno de los grandes logros de esta legislatura, lo es por lo que supone de afianzamiento del papel de la Unión Europea a nivel internacional, de nuestra autonomía y nuestra propia soberanía, de nuestras capacidades de futuro, sin dejar ningún terreno de desarrollo tecnológico fuera de nuestras ambiciones. Creo que lo hemos conseguido entre todos, y desde luego ha habido momentos francamente difíciles. \nQuiero responder muy brevemente a algunas cuestiones que se han planteado. La cuestión de China y los derechos humanos. Señorías, me preocupa enormemente la cuestión de los derechos humanos en China, y no solo en China, en algunos otros países más cercanos que China también hay problemas, lamentablemente. La Unión Europea no puede cejar y tiene que hacer valer sistemáticamente la importancia de los derechos humanos.\nLo que hay es un acuerdo para la participación en el proyecto, con unos límites, con unos elementos, pero creo que, efectivamente, los aspectos que han señalado sus Señorías, desde luego, habrá que considerarlos de cara al futuro y me parecen muy importantes.\nSiguiente cuestión: ¿GALILEO como un sistema privado? No, Señorías, es un sistema público, de propiedad de la Unión Europea. Lo único que hay es una concesión en cuanto a su gestión a un particular. Pero que quede muy claro, es público, con regulación pública y además, como decía muy bien el Sr. Piétrasanta en su informe, los derechos de propiedad intelectual y demás beneficiarán a todos los ciudadanos de los distintos países de la Unión Europea.\n¿Por qué la gestión por parte de un consorcio privado y por qué unos servicios de pago? ¿Cómo se explica que vaya a haber unos servicios de pago cuando hay unos servicios gratuitos? Señorías, porque como saben muy bien, hay tres niveles, uno que es abierto, libre y gratuito para cualquier ciudadano, como GPS, pero a diferencia del GPS no está sometido a vaivenes ya que no es un proyecto militar, sino un proyecto civil. \nSegundo, hay un nivel de entrada libre pero mediante pago, y en esa entrada libre mediante pago no solo se tendrá una mejor definición y una mayor precisión en cuanto a la señal recibida, sino también un certificado de calidad, es decir, se sabrá en cada momento, de verdad, si se está disponiendo de la máxima precisión, o por el contrario, hay alguna dificultad que la disminuya. Eso es básico para cierto tipo de servicios, como por ejemplo, la navegación aérea. Con esa certificación de calidad de señal se podrá aterrizar, se pueden cambiar, por ejemplo, los sistemas en navegación aérea e incluso el aterrizaje se puede concebir apoyándose sencillamente en un sistema como el GALILEO.\nEn el tercer nivel, la última señal ya saben que es una señal de seguridad, cerrada al uso público, destinada al uso exclusivo de los Gobiernos. \nPor último quisiera reiterar mi agradecimiento al Parlamento -también al Consejo, por la evolución que al final tomó- y a todos los servicios de la Comisión, y al Sr. Piétrasanta por su trabajo, por su colaboración, desearle suerte en sus nuevas responsabilidades y felicitarle por tener la suerte de despedirse en su último Pleno con un informe tan importante y tan simbólico de cara al futuro de Europa, como es el Programa GALILEO.\nEl Presidente.\n   El debate queda cerrado.\nLa votación tendrá lugar mañana a las 10.30 horas.\nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede al debate conjunto sobre la adjudicación de contratos públicos:\n- Informe (A5-0007/2004) del Sr. Zappalà, en nombre de la Delegación del Parlamento en el Comité de Conciliación, relativo al texto conjunto aprobado por el Comité de Conciliación con vistas a la adopción de la Directiva del Parlamento Europeo y del Consejo sobre la coordinación de los procedimientos de adjudicación de los contratos públicos de suministro, de servicios y de obras (PE-CONS 3696/03 - C5-0607/2003 2000/0115(COD)) \ny\n- Informe (A5-0008/2004) del Sr. Zappalà, en nombre de la delegación del Parlamento en el Comité de Conciliación, relativo al texto conjunto aprobado por el Comité de Conciliación con vistas a la adopción de la Directiva del Parlamento Europeo y del Consejo sobre la coordinación de los procedimientos de adjudicación de contratos en los sectores del agua, de la energía, de los transportes y de los servicios postales (PE-CONS 3695/03 - C5-0608/2003 2000/0117(COD)) \nCederschiöld (PPE-DE )\n   , Señor Presidente, la Unión Europea responde. La eficacia del procedimiento de codecisión ha realizado una importante contribución en este caso. Los ciudadanos demandan desarrollo, mayor crecimiento y más empleos y ahora se les da una respuesta. La conciliación sobre la adjudicación de contratos públicos, que ahora se va a debatir, es una prueba de ello. Hay que modernizar el mercado europeo y abrirlo a la contratación pública para aumentar la competitividad europea. La Directiva relativa a la adjudicación de contratos públicos establece plena competencia entre los concursantes. Se garantiza una total transparencia e igualdad de trato. Esto beneficia tanto a los contribuyentes europeos, que podrán obtener más a cambio de su dinero, como a las innumerables empresas que ahora tendrán la oportunidad de competir por la adjudicación de los contratos públicos en toda la UE.\nDesde el punto de vista del Parlamento, la conciliación ha sido un éxito. Al principio éramos pocos los que creíamos que el resultado final pudiera llegar a aproximarse tanto a nuestra posición inicial. La gestión de la adjudicación de contratos públicos se simplificará considerablemente. La Directiva será más sencilla y más clara que su antecesora, y más fácil de utilizar, sobre todo gracias a los centros electrónicos de negocios que se van a establecer, un avance que simplificará las gestiones para las pequeñas y medianas empresas con recursos administrativos limitados. La Directiva contempla un mejor diálogo entre los proveedores y los adjudicadores de los contratos.\nNuestro objetivo es aumentar la competitividad, fomentar la igualdad de trato y mejorar nuestros instrumentos para luchar contra la delincuencia organizada y la corrupción. Era necesario mejorar la transparencia y, en particular, la información sobre a quiénes se les adjudican los contratos y por qué. Fueron sobre todo estos aspectos y la oportunidad de introducir consideraciones sociales y medioambientales los que forzaron la conciliación. La Directiva impide que los aspectos sociales o medioambientales se tengan en cuenta de manera arbitraria o desequilibrada. Aun así, todavía se puede seguir reflexionando sobre estas cuestiones.\nConseguimos un equilibrio con la ayuda de la jurisdicción del Tribunal de Justicia de las Comunidades Europeas, cuya jurisprudencia se aplicó, un factor que proporciona seguridad jurídica en este ámbito. Deseo expresar mi especial agradecimiento por este resultado alentador al ponente, Sr. Zappalà, y a la ponente alternativa, Sra. Berger, cuyas aportaciones han sido considerables. Quiero también manifestar un agradecimiento especial a toda la delegación parlamentaria y a los dos Comisarios que se encuentran aquí hoy y que, utilizando una frase coloquial, no se han dormido en los laureles, sino que por el contrario han realizado importantes aportaciones prácticas. Quiero incluso dar las gracias, cosa poco habitual en un parlamentario, a la Presidencia que se ocupó de este tema y con la que negociamos.\nSin la combinación de todos estos esfuerzos, habría sido imposible dar este paso. No habríamos podido llegar tan lejos si todos los partidos no hubiesen demostrado en la práctica su voluntad política de ofrecer a Europa resultados en este ámbito. El resultado fue, por tanto, un acuerdo, a pesar de algunos antagonismos políticos iniciales bastante difíciles. Esperamos que este paso contribuya a intensificar los intercambios comerciales en Europa, con los consiguientes beneficios en forma de prosperidad para la Unión Europea, para nuestros ciudadanos y para nuestros pueblos europeos. Muchas gracias a todos los que han contribuido a ello. \nBolkestein,\n   . Señor Presidente, estamos a punto de aprobar la reforma más amplia de la ley de contratación pública de la UE desde el establecimiento del mercado interior. Simplifica y moderniza nuestra legislación y proporciona al sector público y a la industria los medios para recortar costes y fomentar la competitividad. Este instrumento legislativo reviste una importancia extraordinaria para alcanzar los objetivos de la estrategia de Lisboa. En efecto, la contratación pública es una parte importante del mercado interior, no solo por su volumen –en el año 2002, la contratación pública supuso aproximadamente 1,5 billones de euros, más del 16% del PIB o, dicho de otro modo, más de la mitad del PIB alemán–, sino también por su enorme potencial de ahorro adicional para los ciudadanos y contribuyentes europeos.\nUn reciente proyecto de informe sobre el funcionamiento de los mercados de contratación pública en la UE demuestra que las directivas de contratación han contribuido a aumentar la transparencia de dichos mercados. Las nuevas pruebas, basadas en una muestra de empresas y autoridades públicas, indican que el aumento de la transparencia ha generado una mayor competencia transfronteriza, la convergencia de precios y el descenso de los precios de productos y servicios adquiridos por las autoridades públicas. Y sobre todo, estas pruebas demuestran que las reformas económicas funcionan y dan sus frutos. El informe sugiere con insistencia que son posibles mayores ahorros en este ámbito. Los estudios demuestran que se podrían haber conseguido ahorros del orden del 12% durante el período 1998-2002. La importancia potencial de esto es notable: si se pudiera ahorrar el 10%, cinco países podrían transformar su déficit presupuestario en superávit y ningún Estado miembro de la eurozona tendría un déficit del sector público que excediese el límite del 3% impuesto por el Pacto de Estabilidad y Crecimiento. Esto es notable.\nPor supuesto, el informe reconoce que persisten problemas, como los costes de las transacciones. Para abordar dichos problemas, el paquete legislativo que tienen ante ustedes ayudará con la contratación electrónica, ofreciendo nuevas posibilidades de reducción de costes. Si estas medidas se aprueban rápidamente y se aplican de forma eficaz en los Estados miembros, contribuirán a mejorar el resultado de nuestros mercados de contratación pública. A pesar de la importancia de los aspectos económicos de la contratación pública, no deben acaparar toda nuestra atención, puesto que hay que considerar otras políticas importantes en el terreno social y medioambiental.\nEn este sentido, quiero felicitar al Comité de Conciliación –y a la Sra. Cederschöld– por su excelente trabajo para alcanzar un compromiso equilibrado que consolide y salvaguarde plenamente los avances realizados por la jurisprudencia actual respecto de las posibilidades de utilizar criterios de adjudicación medioambientales y sociales. Además, como ha dicho la Sra. Cederschöld, quiero subrayar la convergencia entre esta solución y la última resolución del Tribunal de Justicia de 4 de diciembre 2003 –dos días después de la reunión del Comité de Conciliación–, que confirma las cuatro condiciones acordadas en la conciliación y que tienen que cumplir los criterios de adjudicación para ser válidos. Si se cumplen estas condiciones, los métodos de producción podrían servir de criterios de adjudicación sin necesidad de mencionarlos explícitamente. Los criterios de adjudicación, como los tratados en la reciente sentencia de 4 de diciembre, continuarán siendo posibles y, además, estarán basados en textos jurídicos más claros.\nEsto confirma uno de los méritos de este paquete legislativo, a saber, que la clarificación y simplificación general de la legislación implicará una mayor seguridad jurídica.\nFinalmente, quiero abordar la situación de ciertas profesiones que desempeñan un papel importante a la hora de garantizar una alta calidad en la contratación. A este respecto, el paquete legislativo reconocerá –gracias al exhaustivo trabajo del ponente– este papel y tendrá más en cuenta los aspectos particulares y cualitativos de dichos servicios.\nPor todas estas razones, hago un llamamiento a los diputados a esta Cámara para que apoyen los resultados de este proceso de conciliación y aprueben finalmente este importante instrumento legislativo. Una vez más, doy las gracias a todos los diputados que han contribuido al excelente resultado de los diferentes debates celebrados sobre este importante asunto. \nZappalà (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, los oradores que me han precedido han destacado ya la importancia de la presente Directiva, que por otra parte se ha subrayado a menudo en los últimos años y ha sido objeto de reflexiones encaminadas específicamente a conseguir un resultado como este. Por lo tanto, no me voy a explayar sobre la importancia o el contenido de la Directiva, que ya ha sido objeto de muchas reuniones y muchos debates. Tan solo quiero aprovechar rápidamente la ocasión para hacer dos observaciones: la primera es recordar que la Directiva entrará en vigor coincidiendo con la ampliación, de manera que facilitará las cosas no solo en los 15 Estados miembros actuales, sino en los 25 que dentro de pocos meses integrarán la Unión.\nAcojo con gran satisfacción cuanto acaba de decir el Comisario Bolkestein con respecto a la calidad. Como ponente, he intentado destacar este aspecto sobre todos los demás en muchas ocasiones. Sé que la Comisión está avanzando en esa dirección con otras iniciativas y, por consiguiente, espero que cuando se adjudique un contrato aplicando el principio de la relación calidad-precio, acabe siempre prevaleciendo la calidad, sobre todo en los servicios profesionales.\nDespués de pasar cuatro años dedicado a este tema como ponente, junto con muchos otros colegas, quiero acabar expresando mi agradecimiento incondicional a todas las personas que han hecho posible este resultado tan importante para la Unión Europea: al presidente del Comité de Conciliación, con el que pasé una cantidad de tiempo considerable, por la extraordinaria pericia con que condujo la fase final, y a la Comisión, representada por el Comisario Bolkestein. Pero también quiero mencionar al Sr. Vattela y a todo su equipo, con quienes trabajé un largo tiempo, a menudo discrepando pero siempre, desde luego, con el espíritu constructivo propio de la Unión Europea.\nQuiero mencionar asimismo y expresar mi agradecimiento a la presidenta de la comisión y actual Ministra de Asuntos Exteriores española, la Sra. Ana de Palacio, que trabajó mucho en este tema; al Grupo del Partido Popular Europeo (Demócrata Cristianos) y Demócratas Europeos que me confió esta tarea, lo cual agradezco al presidente Sr. Poettering; al actual presidente, Sr. Gargani, y también a todos los miembros de la Comisión de Asuntos Jurídicos y Mercado Interior, en particular a la Sra. Berger que, en su calidad de ponente alternativa del Grupo del Partido Socialista Europeo, demostró una gran paciencia y con quien concluimos un proceso significativo; a mi colega, el Sr. Lehne, coordinador del Partido Popular Europeo en la Comisión de Asuntos Jurídicos y Mercado Interior; al abogado Sr. Preto, cuya aportación fue sin duda sumamente valiosa para plasmar todo lo que hemos conseguido; y, finalmente, a la Presidencia italiana. En los últimos seis meses, la Presidencia ha concluido una tarea iniciada mucho antes de la Presidencia española y que, junto con el Sr. Buttiglione y toda la delegación italiana, nos ha permitido cerrar este asunto en beneficio de todos.\nDespués de haber dedicado a esta actividad la mayor parte de la presente legislatura, me siento satisfecho. Ahora voy a comenzar otra, pero esta constituye sin duda un hito para la consolidación del mercado interior europeo. Doy las gracias, por tanto, a todos; a usted, señor Presidente, y una vez más, a todos los diputados, por haberme concedido esta oportunidad.\nBerger (PSE ).\n   – Señor Presidente, también yo quiero empezar expresando mi más sincero agradecimiento a cuantos han participado en la tarea que ahora vamos a concluir; como ha dicho el ponente, hemos pasado cuatro años trabajando conjuntamente en ella y para mí ha sido una de las mejores experiencias que he tenido en el Parlamento Europeo, dada la necesidad de manejar una gran cantidad de material sumamente complejo. Permítanme que exprese mi agradecimiento a la Comisión y también al Comisario, que ha vuelto a recordarnos hoy la importancia de este proyecto legislativo desde un punto de vista económico. Cuando se está intentando valorar una formulación u otra, es muy fácil perder la visión global y dejar de percibir exactamente la importancia del proyecto, y creo que es esencial que la recordemos cuando se aproxima el momento de su conclusión. También quiero dar las gracias al Sr. Zappalà, el ponente, que tuvo que ser muy paciente conmigo cuando le explicaba lo que quería conseguir. Puede haber discrepancia de opiniones sobre la actuación de la Presidencia italiana y en esta Cámara habrá personas que la valoren de manera distinta, pero desde luego puede apuntarse entre sus méritos la conclusión con éxito de este procedimiento de conciliación, cuyo resultado pediré mañana a mi Grupo, evidentemente, que vote a favor. No lo haré con reservas, simplemente por tratarse de un compromiso, sino porque estoy convencida de que el 90% del resultado conseguido es muy bueno.\nPermítanme que destaque algunos aspectos que nos preocupaban especialmente en el Parlamento y que se pueden considerar recogidos en el resultado. Por supuesto, compartimos el objetivo de la Comisión en lo que se refiere a la simplificación y la modernización, que considero que se ha conseguido en gran parte. Concedimos mucha importancia a la simplificación de los procedimientos electrónicos y a la introducción de las subastas electrónicas. Tuvimos diferencias de opinión en cuanto a los umbrales. El ligero incremento de los umbrales respecto a los anteriores me parece una buena solución, sobre todo porque significa que las autoridades adjudicadoras más pequeñas, como los ayuntamientos, no tendrán que sacar a concurso en toda Europa los proyectos de su territorio, mientras que el mercado interior seguirá aplicándose a los proyectos de mayor envergadura.\nAsimismo, me parece importante que se haya revisado la Directiva relativa a los servicios públicos y, en particular, que hayamos conseguido transferir los servicios postales de su Directiva tradicional a esta, que era una de las preocupaciones de esta Cámara, y que las disposiciones específicas para muchos sectores sean ahora un poco menos restrictivas. Creo que los talleres protegidos gozarán ahora de una buena protección; estos constituyen un ámbito importante, al igual que las organizaciones de compras conjuntas que se están creando en cada vez más Estados miembros y, evidentemente, también –sobre todo con vistas a la ampliación, como ha mencionado el ponente– todas aquellas disposiciones que supuestamente clarifican la aplicación de las disposiciones de aplicación local sobre legislación laboral, seguridad social, fiscalidad y medio ambiente.\nEl procedimiento de conciliación abordó –y logró resolver fácilmente– la cuestión de la legislación nacional sobre la adjudicación de contratos, que en el futuro se dará a conocer a través de una página . Internet es una fuente de información importante sobre todo para las pequeñas y medianas empresa y el objetivo es que facilite un aumento de las transacciones transfronterizas.\nYa se han mencionado los criterios de adjudicación, que fueron sin duda un obstáculo hasta la conclusión del procedimiento de conciliación, y el resultado conseguido me parece perfectamente aceptable. Hemos afianzado la posición de la jurisprudencia del Tribunal de Justicia Europeo, que cubre un largo período de tiempo. Hemos incorporado a la legislación lo aprendido en Helsinki y afortunadamente también en ocasiones posteriores. Esto me parece muy importante, sobre todo desde el punto de vista de la seguridad jurídica, y este paquete legislativo seguramente expresa en cierta medida el valor que otorgamos a la jurisprudencia del Tribunal de Justicia en este ámbito.\nPara terminar, solo me queda dirigir un llamamiento a los Estados miembros para que transpongan sin demora esta Directiva y que lo hagan conforme a la nueva concepción de la misma, con el fin de crear un verdadero mercado interior de los contratos públicos y favorecer una mayor competencia y transparencia, pero también de avanzar en los ámbitos de la política medioambiental y social.\nThors (ELDR ).\n   Señor Presidente, señor Comisario, el Grupo del Partido Europeo de los Liberales, Demócratas y Reformistas está muy satisfecho con el resultado de la conciliación. Si consideramos el resultado y lo que nos proponíamos alcanzar, nuestra valoración es que dicho resultado es recomendable en todos los aspectos. En primer lugar, en las lecturas anteriores logramos evitar una elevación de los umbrales que habría limitado significativamente el campo de aplicación de la Directiva. Esto nos complace muchísimo.\nEn segundo lugar, consideramos que hemos conseguido establecer unos métodos de adjudicación seguros y modernos. Creo que, como han manifestado los oradores que me han precedido, ahora podemos aprovecharlos para ofrecer más información a las empresas a través de Internet y para permitir que las pequeñas empresas puedan informarse con mayor facilidad de la normativa aplicable. Así contribuiremos a la modernización de las administraciones. Creo que esto es muy importante ahora que se habla de una Europa competitiva. Nuestro objetivo es aumentar el número de adjudicaciones de contratos transfronterizas. Cuando iniciamos el debate, a veces nos preocupaban los informes que entonces recibíamos sobre el número extremadamente reducido de adjudicaciones transfronterizas de contratos públicos.\nNuestra ponente en el Comité de Conciliación, la Sra. Cederschiöld, a quien quiero agradecer su labor constructiva, ha dicho que la transparencia ha mejorado considerablemente. Creo que el resultado alcanzado por el Comité de Conciliación –y que en realidad se aproxima más a la idea liberal– es el que la mayoría suscribió en la segunda lectura. Es importante que los competidores puedan conocer también el resultado final de un procedimiento de adjudicación y juzgar si se ha cometido algún error. Esto es lo más importante para combatir la corrupción y sacar el máximo partido del dinero.\nComo todos sabemos, el tema de los criterios sociales y medioambientales ha ocupado un lugar muy destacado en el debate. Ahora también podemos observar que la Comisión ha elaborado un plan para la ingeniería medioambiental moderna. Estoy sinceramente convencida de que el resultado final alcanzado es un instrumento también en ese contexto. La tecnología medioambiental moderna no tiene que asustarnos.\nPor último quiero añadir que, después de la última reunión del Comité de Conciliación, la prensa finlandesa dijo que el caso de Concordia Bus Finland llevado al Tribunal de Justicia de las Comunidades Europeas y relacionado con la circulación de autobuses en Helsinki, ha dado lugar a una directiva razonable sobre la adjudicación de contratos públicos. Esto me molestó un poco porque no hay ningún autobús que funcione sin conductor. Quiero dar las gracias a los conductores que contribuyeron a este resultado final y señalar que hemos llevado este tema a buen puerto.\nTengo que expresar mi especial agradecimiento al Comisario y a sus colegas, que dijeron las palabras adecuadas en el momento adecuado, y a la secretaría del Comité de Conciliación por su excelente trabajo. Hemos estado trabajando muchos años en este tema y por fin creo que hemos conseguido cerrarlo. Espero que ayude a nuestras administraciones a hacer un mejor uso de los fondos. \nSchörling (Verts/ALE ).\n   Señor Presidente, hemos trabajado durante mucho tiempo en estas importantes directivas sobre la contratación, y ya va siendo hora de que se celebre un debate final y una votación sobre el resultado de la conciliación. Me tomaré la libertad de presentar un resumen.\nDesde una perspectiva verde, la propuesta original de la Comisión era totalmente inaceptable en lo que respecta a los criterios medioambientales y sociales en el caso de la contratación pública. Sin embargo, yo me mostré muy optimista respecto a las directivas sobre la contratación una vez que, tanto en primera como en segunda lectura, una mayoría del Parlamento Europeo apoyó rotundamente que la propuesta otorgara a las partes contratantes mayor libertad y derechos para tomar en cuenta e incluir criterios medioambientales y sociales en el sector de la contratación pública.\nLamentablemente, desde el principio me di cuenta de que la Comisión no quería realmente reconocer el hecho de que los artículos 2 y 6 del Tratado, junto con el Sexto programa de acción en materia de medio ambiente y otros documentos políticos, afirman claramente que las consideraciones medioambientales y sociales deben incluirse en todas las políticas de la UE y que la contratación pública debe emplearse con el objetivo de alcanzar un desarrollo sostenible. El resultado de la conciliación es claramente bastante mejor que la propuesta original de la Comisión y que las normas anteriores, pero creo que lamentablemente hemos perdido una oportunidad única para llegar a ser tan progresistas como parece que exigen las promesas y las discusiones sobre el desarrollo sostenible.\nCreo que el Consejo ha demostrado una voluntad firme y una gran flexibilidad, por ejemplo a través del aumento del valor umbral. No obstante creo que, durante la conciliación, se fracasó en la resolución de la cuestión importante surgida del hecho de que, con un valor del 14% del PIB, la contratación pública podría realmente marcar una diferencia en la política medioambiental de la UE y promover la contratación «verde». Quiero dar las gracias a mis compañeros diputados, quines lucharon duramente por ello en las negociaciones de conciliación. Los criterios considerados de carácter medioambiental se encuentran entre aquellos que, según la redacción acordada, deben ser establecidos por la entidad contratante. Sin embargo, dichos términos no incluyen los métodos por medio de los que se producen los bienes. Tampoco incluye la perspectiva del ciclo vital, es decir, el periodo comprendido desde la producción de los bienes hasta que estos se convierten en desechos. Y lo mismo ocurre con los efectos a largo plazo y la internacionalización de los costes externos.\nAsí que ¿qué es lo que se quiere decir con criterios de carácter ecológico? ¿No surgirá una discusión relativa a la interpretación y a las implicaciones del término y, concomitante a ello, también una incertidumbre legal? Pienso que hemos perdido una oportunidad magnífica para promover el desarrollo sostenible y una mejor calidad de vida para las generaciones presentes y futuras. Es también la razón por la que los representantes del Grupo de los Verdes/Alianza Libre Europea votaron «no» en la votación final del Comité de Conciliación.\nCreo que muchos miembros del Grupo de los Verdes/Alianza Libre Europea votarán en cualquier caso a favor de la propuesta. Eso es lo que yo voy a hacer. A pesar de estas críticas que he formulado, espero naturalmente que el paquete de proyectos legislativos promueva una contratación abierta y libre y que también, una vez esté todo dicho y hecho, siga promoviendo consideraciones medioambientales y sociales en relación con ello. \nHarbour (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, me pregunto qué quería decir exactamente la Sra. Thors cuando ha dicho que la propuesta estaba siendo «conducida a buen puerto», en especial porque estaba mirándome a mí en ese momento. El Sr. Zappalà ha sido el conductor principal en este asunto, pero ha sido un placer trabajar con muchos colegas. Asimismo, quiero rendir tributo a la Sra. Cederschiöld por su sabio liderazgo, que nos ha permitido alcanzar un resultado muy satisfactorio en esta conciliación.\nAhora quiero entrar en materia. El Comisario ha hecho una presentación impresionante sobre la importancia de reformar estas directivas para la consecución del mercado interior. Ahora tienen que funcionar en la práctica. Uno de los ámbitos en los que hemos trabajado en esta conciliación han sido las medidas que alentarán a los Estados miembros a hacer que estas directivas funcionen correctamente.\nNo me voy a disculpar por repetir lo que he dicho en mi intervención en primera lectura: sabemos que hay demasiados contratos en todos los ámbitos de la contratación pública que no se anuncian de forma adecuada en el sistema del Diario Oficial. Esencialmente, los Gobiernos permiten a sus autoridades públicas evadir las disposiciones del sistema de contratación pública. Sabemos por las buenas prácticas en una serie de Estados miembros, de los cuales Suecia es probablemente el mejor ejemplo, que cuando los Gobiernos se toman esto en serio, las disposiciones comienzan a funcionar efectivamente. Entre los ejemplos se incluye la creación de órganos independientes que asesoran a todas las agencias públicas del país implicado sobre la manera de trabajar con las directivas de contratación pública. Tenemos que asegurarnos de que esto ocurra.\nQuiero subrayar el punto mencionado por la Sra. Schörling en nombre de sus colegas del Grupo Verts/ALE, y por otros, de que las cláusulas contractuales tienen que incluir por fuerza factores distintos a los económicos, como hemos visto en el famoso caso del autobús de Helsinki. En términos de criterios sociales y económicos, esto tiene que hacerse de forma abierta y no discriminatoria en el marco de la licitación publicada. Este es el punto que hemos asegurado en la conciliación y creo que hemos llegado a un acuerdo sensato. Formará parte de los nuevos procedimientos de reforma que tienen que funcionar para crear y, finalmente, completar el mercado interior. \nGebhardt (PSE ).\n   – Señor Presidente, estoy de acuerdo con el Sr. Harbour; el capitán Zappalà y la capitana Berger nos han «llevado a puerto seguro» tras haber sido forzados a navegar por lo que a veces han sido mares picados durante el proceso de conciliación. Permítanme también decir que estoy muy satisfecha por el resultado al que hemos llegado, aunque –como es normal– es obvio que nos hubiera gustado conseguir algo más. No obstante, hemos alcanzado mucho, y en mi calidad de socialdemócrata, también debo destacar que hemos obtenido tanto el apoyo de la Comisión como del Consejo. Desde mi punto de vista, es muy positivo que hayamos conseguido establecer estos criterios –por lo que respecta a la sostenibilidad, los criterios de adjudicación medioambientales y sociales y, por ejemplo, las disposiciones especiales para personas con discapacidades– y en último término hayamos conseguido asegurar la aprobación de la Comisión y del Consejo. Pienso que podemos continuar de forma muy satisfactoria a partir de esta base. Sí, nos habría gustado llegar más lejos en este campo, pero al menos hemos establecido estos criterios como un medio de ejercer el control en los procedimientos de adjudicación de contratos.\nPor tanto, hemos garantizado que no siempre se concederá el contrato a la oferta más barata, sino a la más conveniente. Como el Sr. Zappalà ha manifestado muy claramente, la más conveniente no es necesariamente la más barata, ya que la calidad también es importante. Hemos obtenido algo más en este contexto, algo que yo sentía que era importante y que he venido mencionado repetidamente. Por medio de la garantía de que el sector público tenga la opción de decidir por sí mismo qué criterios, si es que los hay, desea aplicar al procedimiento de adjudicación de contratos, hemos reforzado la influencia de las autoridades locales. De esta forma, se ha mantenido una cierta medida de libertad para el sector público en las regiones y a escala local, cuyas autoridades necesitan ser capaces de implementar sus propias políticas económicas, y pienso que este es un logro muy positivo. Quiero dar las gracias de nuevo a la Sra. Berger por su muy buen trabajo. Hemos asegurado un resultado positivo y podemos votar a su favor con la conciencia tranquila, aunque, como ya he dicho, habría sido bueno conseguir algo más. \nMiller (PSE ).\n   – Señor Presidente, quiero dar las gracias a todos los que han participado en la conciliación. Como ha señalado el Sr. Zappalà, no siempre hemos estado de acuerdo, pero al final hemos alcanzado una decisión. Estas dos Directivas constituyen un avance; no muy grande, como ha dicho la Sra. Schörling, pero al menos hemos progresado un poco. Si comparamos lo que teníamos antes con lo que tenemos ahora, hemos progresado bastante. ¿Por qué?\nEsta noche hemos hablado del enorme mercado existente en el ámbito de la contratación pública. El propio Comisario ha mencionado las fuertes cifras en juego. Sin embargo, cuando hablamos de este mercado y de la contratación pública, demasiado a menudo estamos hablando solamente de un mercado económico. Estas dos Directivas cambian todo esto: ahora hemos introducido criterios sociales y medioambientales. Esto significa que la autoridad licitadora no tiene que aceptar necesariamente la licitación más baja. Las autoridades licitadoras también pueden tener en cuenta la jurisprudencia reciente, y me satisface que el Comisario haya hecho hincapié en la sentencia del 4 de diciembre. Asimismo, disponemos de la resolución judicial de julio sobre el caso del autobús de Altmark y, como ha señalado la Sra. Thors, el caso del autobús de Helsinki.\nEste Parlamento ha añadido una dimensión social a la legislación económica. No podemos olvidar que mientras luchamos por una economía competitiva para el año 2010, esta tiene que ir acompañada del progreso social. Por esta razón apoyaré el voto de mañana: a pesar de que he votado en contra de esta conciliación, de hecho ahora votaré a favor. \nWuermeling (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, Comisario, señor Zappalà, Señorías, me es grato unirme a las expresiones de agradecimiento. Si, por el contrario, comparo los discursos que se han pronunciado aquí, tengo la impresión de que el barco ha llegado a distintos puertos. Me gustaría compartir mi propia imagen de este puerto con ustedes. Inicialmente, es cierto, el Grupo del Partido Popular Europeo (Demócrata-Cristianos) y Demócratas Europeos rechazó la posición común. Sin embargo, opinamos que se han alcanzado algunas mejoras sustanciales en el proceso de conciliación, y han acercado un poco más el compromiso a nuestras ideas, de forma que ahora podemos votar a favor del resultado en tercera lectura. Desde mi punto de vista, estas mejoras subyacen principalmente en el hecho de que esta propuesta de compromiso se enfoca de una forma más orientada al mercado que cuando lo hacía incluso en el caso de la posición común. El progreso hecho en la liberalización de la contratación pública a través del mercado interior se mantiene y, además, sigue adelante. Estábamos preocupados de que a causa de un énfasis desmesurado de los criterios medioambientales y sociales, el mercado interno retrocediera en comparación con la posición alcanzada en 1993. Gracias al acertado liderazgo de la Sra. Cederschiöld, y también al apoyo fundamental de la Comisión, esta amenaza se ha disipado, de modo que ahora podemos votar a favor de este resultado de compromiso.\nNo hemos logrado todo lo que nos habíamos propuesto. La propuesta todavía contiene ciertas normas muy burocráticas, algunas regulaciones sumamente complejas y una redacción obscura. Por lo tanto, no se adapta exactamente a lo que queríamos por lo que se refiere a una mejor legislación. No obstante, creo que es también un paso adelante en la consecución de los objetivos de la estrategia de Lisboa, y me siento satisfecho de que la Comisión en particular haya realizado una contribución tan esencial, que echamos de menos en el contexto de otras propuestas legislativas. Quiero dar las gracias a todo el mundo por su cooperación tan positiva. Es grato ser capaces de terminar algo que empezamos en esta legislatura, podemos respirar ya tranquilos cuando abandonemos hoy la sala. \nKarlsson (PSE ).\n   Señor Presidente, me es sumamente grato poder manifestar que finalmente vamos a obtener directrices globales de la UE que regularán la contratación pública. Estoy por supuesto satisfecho en particular de que estas directrices posibiliten que aquellos que adjudican contratos también usen criterios que no sean el del precio. Pienso que es importante para nosotros emplear la contratación pública con el fin de influir también en el desarrollo de la sociedad. Debemos favorecer los productos y los fabricantes que, desde un punto de vista social, operan siguiendo lo que nosotros defendemos.\nLas cuestiones medioambientales son cruciales. Si queremos reducir la contaminación alimentaria y del medio ambiente, debemos favorecer a los fabricantes que tienen este enfoque. Si queremos observar una igualdad entre sexos en la vida laboral, debemos favorecer los puestos de trabajo donde esto se promueve. Si queremos que todo el mundo goce de oportunidades de trabajo y sea capaz de mantenerse a sí mismo, por supuesto debemos favorecer a las empresas que creen trabajos para personas con discapacidades. Si deseamos una sociedad más justa que proporcione mayores oportunidades para la participación, debemos garantizar que la sociedad se diseña de acuerdo con estos criterios.\nPodríamos preguntarnos si habríamos podido conseguir algo más durante las negociaciones de conciliación. Es una pregunta que los negociadores siempre se hacen. Habiendo dedicado la mayoría de mi vida adulta a negociar, sé que, en las negociaciones, debe llegarse a un punto en el que las partes se ponen de acuerdo. Cuando se ha alcanzado ese punto, tal y como pienso que ha ocurrido en nuestras propias negociaciones, tiene que reconocerse que ha llegado el momento de presentar el resultado. Pienso que el resultado que hemos presentado en nuestra decisión es algo que podemos defender y, de hecho, de lo que podemos estar orgullosos.\nLa posición del Parlamento sobre la contratación pública muestra que las decisiones a escala comunitaria pueden ser importantes para lograr una sociedad más humana. Se trata de una decisión alentadora, fruto de un trabajo que necesita mucho tiempo y que a veces es arduo. Quisiera dar las gracias a todos los que han intervenido en este resultado. \nBolkestein,\n   . Señor Presidente, no se han dirigido preguntas a la Comisión y, por lo tanto, puedo ser breve. Sé que el tiempo parlamentario es caro, así que seré parco en palabras.\nQuiero decir algunas cosas en respuesta a la Sra. Schörling sobre la cuestión de los métodos de producción. Deseo tranquilizarla sobre las conclusiones del Tribunal de Justicia Europeo. En su sentencia de 4 de diciembre de 2002, el Tribunal confirmó y repitió su conclusión sobre el famoso caso del autobús de Helsinki, es decir, que un requisito según el cual la energía que se suministre tiene que producirse con fuentes de energía renovable es de por sí admisible. El Tribunal añadió que se puede conceder mucha importancia a dicho criterio de adjudicación, y en este caso el peso relativo era del 45%.\nPara concluir, y para tranquilizar a la Sra. Schörling, la sentencia confirma que, tanto al amparo de la legislación vigente como del texto conjunto, los métodos de producción son criterios de adjudicación legítimos y se les puede otorgar un gran peso siempre y cuando el criterio se formule y aplique de tal manera que cumpla los requisitos establecidos explícitamente tanto en el caso de Helsinki como en el considerando 1 del texto conjunto.\nQuiero dar las gracias de nuevo, en nombre de la Comisión, por el hecho de que, como ha dicho un diputado, el trabajo sobre este importante expediente haya concluido dentro de esta legislatura. Quiero dar las gracias al ponente, el Sr. Zappalà, a la ponente alternativa, la Sra. Cerderschiöld, y a todos los que han participado. Concluiré dando las gracias al Sr. Miller por haber apoyado la propuesta al final, a pesar de haber votado en contra en el Comité de Conciliación. \nEl Presidente.\n   También hemos concluido el debate dentro del tiempo asignado, así que todo son buenas noticias.\nLa votación tendrá lugar mañana a las 10.30 horas.\n\nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede al debate del informe A5-0006/2004 de la Sra. Corbey, en nombre de la Delegación del Parlamento en el Comité de Conciliación, sobre el texto conjunto, aprobado por el Comité de Conciliación, de Directiva del Parlamento Europeo y del Consejo por la que se modifica la Directiva 94/62/CE relativa a los envases y residuos de envases (PE-CONS 3697/03 - C5-0629/2003 - 2001/0291(COD)).\nCorbey (PSE ),\n   . – Señor Presidente, Comisario, Señorías, estamos a punto de dar nuestra aprobación a la revisión de la Directiva sobre envases y residuos de envases. El 4 de diciembre, la delegación del Parlamento en el Comité de Conciliación aprobó el acuerdo alcanzado con el Consejo por una amplia mayoría. Como el ponente, estoy muy satisfecha y explicaré brevemente por qué.\nHabía en juego dos grandes cuestiones y cinco de carácter menor. Empezaré por las cuestiones menores: en primer lugar, la definición de envase. Estoy segura de que se acuerdan vívidamente de la presión y del debate sobre las macetas, los estuches de discos compactos, los envases de máscara y maquillaje. El Parlamento quería evitar una continuación del debate sobre las macetas. La solución encontrada es pragmática: no se introducen nuevos productos en los anexos, sino que se pide a la Comisión que dé prioridad al examen, allí donde sea necesario, de aquellos productos que estén sujetos a una controversia legal: estuches de discos compactos, macetas, rollos de papel higiénico y cosas por el estilo. El Consejo ha aceptado la esencia de la enmienda del Parlamento sobre la definición básica de envase.\nEl segundo aspecto está relacionado con la prevención, considerado como importante por este Parlamento. Debe minimizarse el impacto medioambiental de los envases. La introducción de un indicador medioambiental para los envases fue su principal aportación. El Parlamento desea fomentar proyectos piloto, y su enmienda en segunda lectura ha sido aceptada prácticamente en su totalidad. Indudablemente esto seguirá elaborándose en el debate de la estrategia temática sobre prevención y reciclaje de residuos, que ya está en marcha.\nEl tercer aspecto está relacionado con el informe. El Consejo ha aceptado la enmienda del Parlamento relacionada con el contenido del informe de la Comisión sobre la aplicación de la Directiva prácticamente en su totalidad.\nEl cuarto punto hace referencia a los acuerdos voluntarios. La posibilidad de reducir la transposición de determinadas disposiciones por medio de acuerdos entre las autoridades competentes y los sectores económicos afectados ha sido totalmente aceptada por el Consejo. Este aspecto es muy importante por lo que respecta a los Países Bajos, entre otros.\nLa última de las cuestiones menores afecta a los plazos. La Directiva existente sobre envases y residuos de envases concede una prórroga limitada a Grecia, Irlanda y Portugal. El Parlamento estaba dispuesto a conceder una prórroga de 2008 a 2010, el Consejo prefería que fuera hasta el 2012, y convinimos el año 2011.\nLas dos cuestiones más complicadas afectan a la enmienda relativa a los nuevos Estados miembros y a las recientes sentencias del Tribunal de Justicia de las Comunidades Europeas. En primer lugar, por lo que respecta a los nuevos Estados miembros, la cuestión era quién debería establecer los plazos para estos países. El Parlamento quería que la Comisión presentara una propuesta sobre la que entonces el Parlamento y el Consejo tomaran una decisión. El Consejo prefería abordar la cuestión mediante una declaración con vistas a concluir acuerdos bilaterales con cada país adherente sobre la base del artículo 57 del Tratado de Adhesión. El Parlamento defendió firmemente su posición expresada en la segunda lectura. El resultado fue la inclusión de un considerando en la Directiva redactado con claridad: contiene las excepciones solicitadas por los países en cuestión, y la decisión final se adoptará con arreglo al procedimiento jurídico pertinente. Desde el punto de vista del Parlamento, esto significa una mejora considerable respecto a la posición original del Consejo.\nUn problema especialmente difícil afectaba a las implicaciones de las recientes sentencias del Tribunal de Justicia respecto a los objetivos de recuperación de la Directiva. La interpretación del Tribunal del concepto de «recuperación» en sus sentencias recientes dio lugar a largos debates. La tesis general de las sentencias es que la incineración de residuos con energía de recuperación no constituye recuperación como tal salvo que ese sea efectivamente el propósito de la operación, con el resultado de que, de forma imprevista, algunos Estados miembros podrían verse infringiendo la Directiva, ahora o en el futuro.\nLas opiniones divergían en cuanto al mejor modo de abordar el tema desde el punto de vista del procedimiento. Además, las implicaciones de las sentencias no se habían tratado en la posición común ni en las enmiendas del Parlamento en segunda lectura. La solución de compromiso finalmente adoptada consistió en modificar algunas partes del texto de la Directiva original. Esto dejaba claro que los residuos incinerados en plantas de incineración con energía de recuperación sí cuentan a efectos de los objetivos previstos en la Directiva.\nConsiderando todos los aspectos, opino que nuestro Parlamento puede mostrarse muy satisfecho por este resultado y, además, recomiendo que todo el mundo vote a favor del acuerdo.\nLa votación de mañana dará por finalizada la revisión de la Directiva sobre envases y residuos de envases, pero no así el debate sobre el contexto más amplio del reciclaje, de la prevención de residuos y del uso de los recursos naturales. El debate ya ha empezado en el hemiciclo, con la discusión sobre las estrategias temáticas presentada por la Comisión. Este acuerdo relativo a la Directiva sobre envases y residuos de envases marca el camino hacia una nueva organización en la legislación. El Parlamento quería ser testigo de un mayor énfasis en el impacto medioambiental de la legislación y de una forma flexible de trabajar. En una Unión ampliada y más diversa, ya no será posible que todos los 25 Estados miembros establezcan los mismos objetivos para el reciclaje y la recuperación. Nuestros debates sobre la ecoeficiencia en primera lectura y sobre el coste económico en segunda lectura nos dirigen casi sin posibilidad de escape a la conclusión de que los porcentajes de reciclaje óptimos de los países pueden diferir de forma sustancial y, en última instancia, nosotros deberemos pasar también por ello. Sin embargo, para hacerlo, debemos establecer en primer lugar objetivos claros de reciclaje; además, ese es al fin y al cabo el objetivo de esta legislación.\nOtro de los objetivos de esta legislación es un desarrollo sostenible, un concepto que debemos convertir en realidad. Hoy, con la Directiva revisada, estamos dando un paso adelante hacia la modernización de la política de envases. Un indicador medioambiental para envases tendría el potencial de estimular el uso de un empaquetado más sostenible. A largo plazo, los envases no tienen por qué ser un problema medioambiental, y podrían contribuir a un desarrollo sostenible. La innovación constante es la mejor garantía para mantener los puestos de trabajo en el sector de los envases, y espero que la revisión de la Directiva sobre envases y residuos de envases represente una pequeña contribución a todo ello.\nA modo de conclusión, me gustaría expresar mi más sincero agradecimiento a todos los grupos por su cooperación, y dar las gracias al excelente equipo de conciliación, bajo el liderazgo extremadamente capaz del Vicepresidente Imbeni. \nAyuso González (PPE-DE ).\n   Señor Presidente, Señorías, señora Comisaria, después de una bastante larga y difícil tramitación, al final vamos a tener una Directiva que, a la par que ambiciosa, es realista y, sobre todo, va a ser aplicable, porque las fechas y los objetivos cuantitativos fijados en ella son bastante equilibrados.\nPor ello quiero felicitar muy sinceramente a la ponente, Sra. Corbey, y agradecerle su trabajo y la flexibilidad que ha mostrado para llegar a este acuerdo. Un acuerdo que no ha sido nada fácil porque, además de los largos y polémicos debates que hemos tenido en la Comisión de Medio Ambiente, nos hemos encontrado con problemas jurídicos añadidos, emanados de la sentencia del Tribunal de Justicia respecto a lo que se entiende por revalorización energética.\nMe gustaría también agradecer a todos los colegas que han hecho valiosas aportaciones para mejorar esta Directiva y, muy especialmente, a la Presidenta de la comisión, Sra. Jackson.\nRealmente el trabajo ha merecido la pena, porque la Directiva de envases va a tener enormes consecuencias para los diferentes agentes económicos implicados: los ayuntamientos, los sistemas de recogida, las empresas de producción de materiales de envases, la industria, etc.\nY desde aquí quiero hacer un llamamiento muy especial a los consumidores, que son un sector imprescindible en este sistema para que colaboren llevando todos los envases a los puntos verdes.\nLa reutilización, el reciclaje y la valorización energética son tres opciones para la gestión de los residuos. Cada una tiene sus ventajas y sus inconvenientes, pero creo que debemos apoyar las tres por lo que tienen en común: siempre es mejor cualquiera de ellas que el depósito de los residuos en los vertederos.\nEn cuanto al concepto de prevención, creo que, sin dejarlo aparte, hay que ser flexibles, especialmente en el caso de la industria agroalimentaria que -no lo olvidemos- es la mayor usuaria de los envases, pues en ella hay que conjugar los fines medioambientales con los más estrictos criterios de seguridad alimentaria.\nPor otra parte, la industria productora de envases está haciendo ya enormes esfuerzos para mejorar el diseño de sus productos por la sencilla razón de que le supone una disminución de costes y, al final, es una ventaja competitiva.\nComo la propia Comisión Europea ha reconocido, algunos Estados miembros tendrán más dificultades para el cumplimiento de la Directiva por razones históricas de carencia de infraestructuras, baja densidad de población o, simplemente, pautas de consumo.\nEn este sentido, me alegra haber participado en buscar una solución asequible para todos. Portugal, Grecia, Irlanda y los nuevos Estados miembros van a disponer de unos plazos más dilatados para cumplir esta Directiva. Me consta que algunos de estos países ya está haciendo enormes esfuerzos y estoy segura de que alcanzarán los objetivos marcados.\nPor último, confío en que los problemas derivados de la imprecisa definición de lo que se considera valorización energética después de la sentencia sean resueltos con urgencia para el bien de todos.\nBowe (PSE ).\n   – Señor Presidente, hemos recorrido un largo y penoso camino hasta llegar a esta Directiva. Tenemos que dar las gracias a la ponente por su ardua labor, tenemos que felicitar al Parlamento por la forma en que hemos conducido este proceso hasta la conciliación y hemos obtenido un buen resultado, y ahora disponemos de un paquete muy ambicioso, un paquete sobre los envases que, mucho me temo, algunos Estados miembros tardarán en digerir.\nNos hemos fijado unos objetivos muy serios. Hemos reconocido que esta Directiva entrará en vigor en un momento en que se amplía la Unión y en que una serie de normas y objetivos que teníamos antes en el grupo de los 15 ahora tendrán que extenderse a los 25 Estados miembros. Reconociendo que incluso entre los 15 Estados miembros actuales hay algunos débiles, hemos tenido la sensatez de conceder excepciones. \nNo puedo presentarme ante ustedes esta noche y decirles que mi país es un ejemplo modélico de progreso en materia de reciclado de envases. Me temo que siempre hemos sido lentos, siempre hemos ido por detrás del pelotón y vamos a tener que hacer un gran esfuerzo en términos de infraestructura y de puesta en marcha de toda una serie de medidas para alcanzar los objetivos que hemos establecido en esta legislación. Junto con todos los demás, tenemos que hacerlo: si hemos suscrito esta legislación, tenemos que aceptar las responsabilidades de cumplir las obligaciones que entraña, y creo que esto es algo que el Reino Unido hará y que todos los Estados miembros tienen que hacer.\nTenemos que reconocer que unas normas medioambientales estrictas tienen su coste, pero las normas medioambientales estrictas también nos darán beneficios. A largo plazo crearemos un medio ambiente más limpio y más verde para nosotros y para nuestros hijos. Ruego encarecidamente a la Cámara que apoye este paquete. \nAndersen (EDD ).\n   – Señor Presidente, los residuos de envases constituyen un problema medioambiental considerable. Es bueno que se establezcan objetivos para el reciclaje de residuos, pero me gustaría haber visto algunos objetivos más exigentes. En Dinamarca, ya nos encontramos muy cerca de alcanzar el objetivo de reciclaje propuesto.\nSin embargo, no es suficiente con objetivos incluso más exigentes para el reciclaje de envases peligrosos para el medio ambiente. Todos los materiales peligrosos para el medio ambiente y para la salud de la población deben retirarse del ciclo residual y ser reemplazados por alternativas ecológicamente sólidas. Dichas alternativas ya existen. El problema de los residuos no tiene por qué convertirse en mayor de lo que ya es.\nLo que echo de menos en la Directiva es una referencia a la rápida retirada del cloruro de polivinilo y de los ftalatos. Mientras se empleen cloruro de polivinilo y ftalatos, debe imponerse una tasa sobre ellos que sirva para pagar tanto el daño surgido por el uso de los cloruros de polivinilo, como el traspaso a alternativas ecológicamente sólidas. El principio de «el que contamina paga», confirmado por el Tratado, debe comenzar a aplicarse. A pesar de estas insuficiencias, yo votaré a favor de la moción de resolución del informe de la Sra. Corbey. \nDoyle (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, verdaderamente ha sido un camino largo y tortuoso. Acojo con satisfacción el resultado de las negociaciones de conciliación y quiero dar las gracias en particular a nuestra ponente, la Sra. Corbey, por su excelente trabajo y su comprensión de las cuestiones. Como diputado irlandés, creo que nos hemos beneficiado de la llamada «enmienda irlandesa». Parece que ha pasado mucho tiempo desde que presenté una enmienda pidiendo una prórroga –no de los objetivos, sino del calendario– para Irlanda, Grecia y Portugal, y doy las gracias a los colegas por su comprensión.\nTenemos que conseguir el equilibrio adecuado entre ambición y realismo en las cuestiones que nos ocupan. No puedo hablar en nombre de Grecia y Portugal –sus diputados ya lo harán–, pero mi país no dispone de una infraestructura capaz de cumplir los objetivos dentro del calendario previsto para otros países, si bien nuestros colegas daneses han sugerido que no es suficientemente ambicioso. Realmente acojo con satisfacción este equilibrio. No hay nada que impida a los otros ser más ambiciosos y cumplir el calendario. Les agradezco sinceramente su comprensión de la posición irlandesa en esta cuestión.\nComo país insular, Irlanda importa el 80% de su material de envase y su posibilidad de reciclaje en el ámbito local es muy reducida; tenemos una población muy dispersa. La demografía, la infraestructura, el tamaño y el aislamiento hacen muy difícil que Irlanda cumpla los mismos objetivos y plazos que otros países. Estábamos muy atrasados cuando esto comenzó y en los últimos cinco años casi nos hemos puesto al día. El tiempo adicional que se nos ha concedido nos permitirá no reclamar un trato especial después del año 2011, y esta tiene que ser nuestra ambición como país. En Irlanda tenemos que conseguir gestionar nuestros residuos de envases y nuestros residuos en general. En la actualidad dependemos demasiado de la exportación de nuestros residuos, porque no disponemos de la infraestructura para hacerlo localmente, a pesar de haber avanzado mucho en este ámbito durante los últimos años.\nLa cuestión de la recuperación y el fallo del Tribunal de Justicia Europeo no afectan a Irlanda, porque en la actualidad no disponemos de instalaciones de recuperación o incineración ni dispondremos de ellas durante algún tiempo. No cabe duda de que habrá un recurso, pero lo apoyo para aquellos países en los que tiene relevancia.\nQuiero dar de nuevo las gracias a la ponente y a todos los colegas por su particular comprensión. Acojo con satisfacción la cuestión que nos ocupa esta noche. \nScallon (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, celebro que en esta Directiva se haya hecho hincapié en la necesidad de reducir el vertido de envases y aumentar los objetivos de reciclado de residuos de envases. Al igual que mi colega, la Sra. Doyle, me satisface que se hayan acordado prórrogas para Irlanda, Portugal y Grecia.\nCreo que es justo y apropiado que los países candidatos puedan decidir cuándo aplicar esta Directiva de forma razonable, recordando que tienen que enfrentarse a la aplicación de muchas directivas y reglamentos en el acervo comunitario.\nEn Irlanda hemos introducido recientemente el reciclaje y el público ha respondido de forma muy positiva. Creo que necesitamos consolidar una mentalidad de reciclaje antes de proseguir en cualquier dirección. Irlanda es un país importador neto, ya que importa del 75% al 80% de los envases. Asimismo, nuestra capacidad de reciclado de envases es limitada. No podemos acceder a los mercados de reciclado fácilmente y los gastos son considerables.\nNecesitamos objetivos realistas respecto de las nuevas Directivas, pero el Gobierno cree que podrá aplicar esta Directiva plenamente para el año 2011. La sentencia del Tribunal de Justicia Europeo, que califica la incineración de vertido, significa que tenemos que encontrar otras maneras de cumplir los objetivos de recuperación, y quiero decir que los ciudadanos irlandeses están muy preocupados respecto del uso de la incineración. Puesto que otros países están eliminando la incineración, creo que en la Unión Europea tenemos que examinar muy detalladamente nuestra actuación en este terreno. \nSchreyer,\n   . Señor Presidente, la Comisión acoge con satisfacción el resultado del proceso de conciliación y se congratula de que los colegisladores hayan decidido duplicar el objetivo de reciclaje para el año 2008. Asimismo, la Comisión acoge con satisfacción el hecho de que se hayan resuelto dos importantes y difíciles cuestiones. La primera es el procedimiento de adopción de un plazo de tiempo para los países candidatos, y la segunda es la cuestión de las consecuencias del reciente fallo judicial sobre la recuperación de energía.\nRespecto del plazo de tiempo para los países candidatos, la Comisión está elaborando una propuesta. La Comisión cree que el Parlamento necesita implicarse plenamente en esta importante cuestión, y por tanto esta propuesta estará basada en la codecisión.\nA partir de las consecuencias de la sentencia del Tribunal, la Comisión ha comprendido que no todos están satisfechos con la solución de transformar el objetivo de recuperación en un objetivo de recuperación e incineración en plantas de incineración de residuos con recuperación de energía. Sin embargo, hubiera sido difícil llevar a algunos Estados miembros ante el tribunal por haber interpretado la palabra «recuperación» de la misma manera que la mayoría de Estados miembros y la Comisión lo habrían hecho hasta la sentencia. La opinión de los colegisladores puede evitar un período de incertidumbre jurídica del que nadie hubiera salido beneficiado. Sin embargo, esto no puede ocultar el hecho de que necesitamos resolver la cuestión de la recuperación. Tiene que hacerse, no solo para los envases, sino para todos los residuos. Por lo tanto, la Comisión cree que necesitamos revisar la cuestión de la recuperación en la Directiva marco sobre residuos. El debate en curso sobre la estrategia temática en materia de prevención de residuos y reciclaje constituirá una aportación importante a dicho punto de vista.\nLa Comisión desea felicitar a la ponente, la Sra. Corbey, así como a todos los diputados que han contribuido a garantizar el resultado satisfactorio de este importante proceso legislativo. \nEl Presidente.\n   Muchas gracias, señora Comisaria.\nEl debate queda cerrado.\nLa votación tendrá lugar mañana a las 10.30 horas.\nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede al debate del informe A5-0486/2003de la Sra. Avilés Perea, en nombre de la Comisión de Control Presupuestario, sobre la concesión de la aprobación de la gestión en la ejecución del presupuesto general de la Unión Europea para el ejercicio 2001\nSección VII - Comité de las Regiones (SEC(2002) 405 - C5-0247/2002 - 2002/2107(DEC)).\nAvilés Perea (PPE-DE ),\n   . Señor Presidente, examinamos hoy un informe que es la consecuencia del aplazamiento de la decisión sobre la aprobación de la gestión de las cuentas del Comité de las Regiones el 8 de abril del año pasado. Esto fue el resultado de noticias de última hora sobre algunas irregularidades en la gestión. Cuando el informe estaba ya prácticamente terminado, se nos comunicó la posible existencia de irregularidades en la gestión y la preocupación manifestada por el interventor en cuanto a los reembolsos de gastos de viajes y dietas, y alguna posibilidad de fraude.\nAnte esta sospecha, nosotros, desde la Comisión de Control Presupuestario, solicitamos el aplazamiento de la decisión de aprobación de la gestión para proceder a una auditoría detallada y poder aclarar todos estos indicios de irregularidades, auditoría que finalmente realizó el Tribunal de Cuentas sobre el presupuesto general del Comité de las Regiones y sobre su gestión financiera y administrativa.\nEl resultado de esta auditoría no indicó que hubiera irregularidades graves. Al mismo tiempo, la OLAF hizo un informe sobre este posible fraude en el Comité de las Regiones y no detectó que hubiera ni lucro personal ni propósito de realizar fraude por parte del personal del Comité de las Regiones, es decir, aparecieron algunas deficiencias internas administrativas que no tenían mayor importancia, sobre todo teniendo en cuenta que durante el período que iba del 2001, año en que se produjeron estos hechos, hasta el momento en que nos encontrábamos, el propio Comité de las Regiones había modificado su reglamento interno y había introducido una serie de modificaciones tendentes, precisamente, a evitar estar irregularidades que pudieron haber sucedido en el pasado, a la vez que se comprometió a realizar modificaciones y a impartir formación al personal para evitar cualquier posible irregularidad administrativa interna.\nTenemos que reconocer, y yo personalmente tengo que decir, que el Comité de las Regiones ha realizado un esfuerzo de clarificación de su situación interna para mejorar la gestión y que se ha dotado de normas para evitar problemas o duplicidades en el pago del reembolso de viajes o de dietas a los miembros del Comité.\nEl fraude que finalmente se detectó era de muy poca importancia: una cantidad pequeña que se ha solucionado en su mayor parte, y la pequeña parte que queda por resolver está en vías de solucionarse con un antiguo miembro. \nPor tanto, en todo momento hemos visto una rápida reacción por parte del Comité de las Regiones y una buena disposición para colaborar con nosotros, con el Parlamento, para conseguir el mejor cumplimiento de las normas y la mayor transparencia, y para permitirnos pensar que estábamos ante un problema en vías de solución.\nCon este ánimo, yo recomiendo hoy el apoyo al informe que presento en nombre de la Comisión de Control Presupuestario y la aprobación de la gestión del Comité de las Regiones con las recomendaciones que dentro de este informe hemos incluido.\nLas referencias expresas que en el informe venían al informe de la OLAF se han suprimido por recomendación del Servicio Jurídico del Parlamento. No parecía adecuado que nosotros hiciéramos referencia a un informe que, por su propia naturaleza, es un informe confidencial; por tanto, directamente se eliminan y ni siquiera se somete a votación su eliminación, sino que se van a considerar no admisibles, lo que no modifica sustancialmente el informe.\nEn cuanto a las enmiendas que se han presentado, puedo anunciar que estoy a favor de las enmiendas 3, 4, 5 y 6, y en contra de las demás.\nEspero que estudien con detenimiento este informe. Ha sido el fruto del trabajo y de la colaboración de la mayoría de los miembros de la Comisión de Control Presupuestario, que hemos buscado en todo momento una mejor gestión para el Comité de las Regiones, que es algo que nos interesa a todos, como Parlamento, y a ellos mismos por lo que representan en las instituciones europeas.\nTheato (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, Señorías, me gustaría empezar dando las gracias sinceramente a la Sra. Avilés Perea, quien ha llevado a cabo su difícil tarea de ponente con gran diligencia y esmero.\nEl Comité de las Regiones es la institución más reciente de la UE, y también es una de las más pequeñas. Por lo que respecta a su composición, es extremadamente heterogénea, por lo menos en cuanto a su posición política y al rango de sus miembros en sus países de origen. ¿Podría ser esta la razón por la que tuvimos tantas dificultades con la aprobación de la gestión de 2001? Se llamó la atención de la Comisión de Control Presupuestario sobre las deficiencias e incluso las irregularidades cuando se estaba a punto de votar la primavera pasada sobre la resolución que aprobaría la gestión del Comité de las Regiones para el año 2001. La ponente, la Sra. Avilés Perea, puso el freno y recomendó que se pospusiera la aprobación de la gestión y que se llevara a cabo una auditoría de las prácticas llevadas a cabo en el Comité de las Regiones, preferiblemente por el Tribunal de Cuentas Europeo, una recomendación que el Pleno aceptó. Mientras tanto, la ponente y la comisión han realizado un trabajo detallado y ahora proponen que se conceda la aprobación de la gestión al Comité de las Regiones para el año 2001.\nSin embargo, esto no significa que los turbios incidentes del CdR se hayan olvidado o perdonado. Es probable que vuelvan a salir a la luz en el contexto de la aprobación de la gestión para el año 2002, especialmente en la medida en que el Tribunal de Cuentas proponga llevar a cabo una auditoría más detallada, algo que se sintió incapaz de realizar en 2001. El informe de la Sra. Avilés Perea tiene en cuenta determinadas recomendaciones de la OLAF y presenta claras exigencias al CdR. No hay señales de enriquecimiento personal ni de pérdida de recursos financieros. El cálculo incorrecto de las asignaciones por desplazamientos se ha regulado ahora mediante recuperaciones aunque, en el futuro, el mantenimiento de listas de presencia y de cálculos de las asignaciones de los miembros deberá llevarse a cabo de forma escrupulosa y deberá poder ser verificable. Los procedimientos de pago deben corresponderse con los reglamentos financieros. Deberá haber respeto por la función institucional del Auditor Interno. El Presidente del Comité de las Regiones ha anunciado la aplicación de un plan de acción para mejorar la administración y la gestión, y ello incluye las normas respecto a las personas que denuncian la existencia de prácticas corruptas. El Comité de las Regiones decidirá si deberá haber o no procedimientos disciplinarios. En general, la Comisión de Control Presupuestario está muy preocupada por la medida en que hasta la fecha ha prevalecido en la administración un enfoque improvisado y amateur.\nHaremos un seguimiento de las mejoras que se han presentado y que se han prometido, de forma benevolente pero prestando una gran atención, de modo que la aprobación de la gestión de 2001 sea correcta y adecuada, alentando de esta manera al Comité de las Regiones a cumplir las reglas en el futuro. \nVan Hulten (PSE ).\n   – Señor Presidente, en marzo de 2003, cuando la Comisión de Control Presupuestario estaba a punto de votar una resolución por la que se aprobaba la gestión del Comité de las Regiones para el ejercicio 2001, recibí una llamada telefónica de un auditor interno del Comité de las Regiones, el Sr. Robert McCoy, al igual que varios colegas míos. El Sr. McCoy nos dio unas noticias alarmantes: la información que el Comité de las Regiones había proporcionado al Parlamento en el curso del procedimiento de aprobación de la gestión era incorrecta.\nAl día siguiente, la Comisión de Control Presupuestario decidió posponer la votación para que el Sr. McCoy tuviera la oportunidad de presentarnos su punto de vista. Así lo hizo, y emitió lo que él calificó de llamada de socorro. Dijo que el Secretario General y el Director Financiero del Comité de las Regiones habían desvirtuado su opinión y que, a pesar de una serie de reformas, el Comité de las Regiones aún incumplía normas financieras básicas, en particular en relación con los procedimientos de licitación y las dietas de los miembros.\nA raíz de la intervención del Sr. McCoy, la Comisión de Control Presupuestario, y posteriormente el pleno, decidieron posponer la aprobación de la gestión del Comité de las Regiones y pidieron a esta institución que encargara –y cito– «una auditoria detallada, completa e independiente a una institución externa y reconocida –preferiblemente el Tribunal de Cuentas Europeo– respecto de la ejecución del presupuesto del Comité, así como respecto de la gestión financiera y administrativa; considera que la auditoria tiene que examinar, entre otros, los ámbitos enumerados anteriormente y dar fe de la sólida gestión financiera de la institución». Al mismo tiempo, yo decidí remitir el asunto a la OLAF.\nLos resultados de estas investigaciones fueron alarmantes. En el caso del Tribunal de Cuentas fue alarmante porque recibimos un documento de una página que consistía en 300 palabras que básicamente otorgaban al Comité de las Regiones un certificado de buena salud. Esto no era lo que pedíamos. El informe de la OLAF mostraba una imagen muy diferente. Encontró una cultura endémica de falta de profesionalidad e improvisación. Descubrió indicios de obstruccionismo en los procedimientos de licitación por parte de algunos funcionarios del Comité de las Regiones, así como la presentación de documentos falsos para el pago de dietas por parte de algunos miembros –ex presidentes incluidos– del Comité de las Regiones. Continuaba diciendo que los esfuerzos de la administración se habían centrado en desalentar o desestabilizar al mensajero de las malas noticias, en este caso el interventor, en lugar de cambiar las cosas en beneficio del Comité de las Regiones.\nPor lo tanto, el Sr. McCoy estaba en lo cierto cuando vino a vernos y se merece una disculpa por el trato al que ha estado sometido, así como un aplauso por su valentía al denunciar estas irregularidades.\nAhora el Comité de las Regiones ha comenzado a mejorar las cosas: el Secretario General ha sido destituido por diferentes razones, si bien su nombramiento también fue probablemente el resultado de un caos administrativo en el seno del Comité de las Regiones; el Presidente del Comité de las Regiones ha anunciado una investigación preliminar sobre la apertura de procedimientos disciplinarios; se ha iniciado un proceso de reforma que incluye a todos los funcionarios del Comité de las Regiones que así lo deseen y un antiguo miembro del Tribunal de Cuentas asesorará al Comité de las Regiones sobre la idoneidad de las reformas.\nPor estas razones el Comité de las Regiones y su presidente se merecen el beneficio de la duda. Mañana mi Grupo votará a favor de otorgarle la aprobación de la gestión, pero lo hará con muy poco entusiasmo.\nMulder (ELDR ).\n   – Señor Presidente, en su intervención anterior, el Sr. van Hulten nos ha dado una explicación excelente de los motivos del rechazo de la aprobación de la gestión del Comité de las Regiones el pasado mes de abril, y pienso que la Sra. Avilés Perea también lo ha hecho en su resolución; ella ha realizado un muy buen trabajo.\nComo resultado del rechazo de la aprobación de la gestión, dos organismos llevaron a cabo investigaciones: el Tribunal de Cuentas Europeo y la OLAF. Debo decir que me sentí un poco decepcionado por la investigación del Tribunal de Cuentas. Una investigación que puede expresarse en un par de frases no es lo que yo llamaría «meticulosa»; era una investigación demasiado superficial para mi gusto. Guardo mayor respeto por el informe de la OLAF, que ha examinado la cuestión más a fondo.\nHa habido muchos abusos; la gran esperanza es que estos ahora desaparezcan. En este sentido, estoy de acuerdo con las intervenciones anteriores, en las que se ha dicho que el papel del Interventor es esencial. Fue un mal augurio que, cuando el Interventor sacó a la luz los abusos, una de las primeras cosas que la administración del Comité de las Regiones hizo fue destituir a uno de sus trabajadores.\nPor lo tanto, me siento muy satisfecho de que este Parlamento haya aprobado una enmienda al presupuesto de 2004 presentada por el Grupo del Partido Europeo de los Liberales, Demócratas y Reformistas para que el Interventor cuente, a partir de ahora, con dos colaboradores más para el próximo ejercicio. Consideramos que el papel del Interventor es esencial en todas las instituciones europeas. No podrá enfatizarse lo suficiente que esta persona debe actuar de forma completamente independiente, independientemente de la jerarquía, para poder expresar su opinión.\nApoyaremos el tono crítico de la resolución de la Sra. Avilés Perea, porque pensamos que ha llevado a cabo un buen trabajo. Sin embargo, mi grupo no votará a favor de la aprobación de la gestión del Comité de las Regiones. Pensamos que es justificable en el transcurso de un año en el que tantas cosas han salido mal. \nSjöstedt (GUE/NGL ).\n   Señor Presidente, al igual que el Grupo del Partido Europeo de los Liberales, Demócratas y Reformistas, nosotros consideramos que la ponente ha hecho un trabajo excelente en su informe. Se trata de un informe muy crítico que apunta a las áreas sensibles cuando se trata de los procedimientos de adquisición y de los engaños en relación con el reembolso de los gastos de viaje. Nosotros hemos sacado la misma conclusión que el Grupo ELDR: no debería aprobarse la gestión. Las críticas son demasiado graves.\nAl igual que con el caso de Eurostat, hemos tenido conocimiento de estos problemas gracias a las personas que dan la voz de alarma, personas que denuncian la existencia de prácticas corruptas. Si el interventor del Comité de las Regiones no se hubiera puesto en contacto con nosotros, no habríamos descubierto nunca cuán mal estaban ahí las cosas. Deberíamos sentirnos agradecidos de que existan trabajadores de la UE dispuestos a correr el riesgo que significa denunciar lo que está mal. Estas afirmaciones quedan corroboradas plenamente en el informe de la OLAF.\nSi vamos a aprobar la gestión, también deberíamos aprobar la gestión del Secretario General del Comité de las Regiones. Pensamos que eso es algo que no podemos hacer. Es el Secretario General contra quien la OLAF piensa que tendría que abrirse un procedimiento disciplinario, así que estaría fuera de lugar. Votaremos en contra de la aprobación de la gestión del Comité de las Regiones. Pensamos que hay demasiados aspectos que no se han aclarado y que debería mostrarse una mayor voluntad para encontrar mejores procedimientos para el futuro. \nBernié (EDD ).\n   – Señor Presidente, quiero felicitar a la Comisión de Control Presupuestario por su determinación para arrojar todo aquel rayo de luz posible a la gestión del Comité de las Regiones. Hemos recorrido un largo camino desde febrero de 2003. El primer plan era el de acordar la aprobación de la gestión, pero los informes del Tribunal de Cuentas y de la OLAF han confirmado la necesidad del informe. Nada de esto habría sido posible sin las grandes cualidades profesionales y morales –sí, ¡uno tiene que ser capaz de aguantar la presión!– del Sr. McCoy, el interventor, quien hoy se merece toda la gratitud del Parlamento Europeo.\nLas enmiendas que yo he presentado concuerdan con el informe y se basan en hechos demostrados. En ese sentido, su aprobación es esencialmente un tecnicismo, y espero que un gran número de diputados les dará su apoyo. Por otro lado, me parece prematuro aprobar la gestión. El informe Casaca es un recordatorio cruel, para aquellos que creyeron adecuado aprobar la gestión de la Comisión en abril pasado, de que esta aprobación no puede concederse de acuerdo con el beneficio de la duda. Si no hay un entusiasmo por ello, no votaremos a favor de la aprobación y no haremos que solo salten los fusibles.\nEl Parlamento, que debe controlar que el presupuesto se ha ejecutado como es debido, debe estar seguro del progreso realizado, de las medidas tomadas, de cualquier sanción impuesta, y no contentarse con promesas o declaraciones de intenciones. Y como la Comisión sigue atentamente nuestros debates, me aprovecharé de ello para destacar que este comentario afecta a todo el mundo. No se dirige solamente al Comité de las Regiones. \nBösch (PSE ).\n   – Señor Presidente, Señorías, pienso que es permisible, en el contexto del informe de la Sra. Avilés Perea, rendir homenaje por una vez a la propia comisión. Creo que fuimos muy rápidos en nuestra respuesta tan pronto como empezaron a surgir dudas justificadas –a las que ya se ha hecho referencia en intervenciones anteriores– sobre la forma en que el Comité de las Regiones gestionó fondos públicos. Pienso que es importante destacar este aspecto por una vez en este Parlamento. Tenemos una Comisión de Control Presupuestario, y es lo bastante sensata y flexible como para ejercer sus responsabilidades en cuestión de horas. No creo que se causaran problemas por la decisión de aplazar la aprobación de la gestión del Comité de las Regiones como resultado de las preocupaciones que se nos han transmitido. Además, creo que quedó claro que, ocasionalmente, existen pequeñas instituciones en el seno de la Unión Europea –las llamadas instituciones menores, aunque nuestros contribuyentes lo verían probablemente de otra manera– que puede que cuenten con un presupuesto de 30 millones de euros, donde sus miembros se dan cita una vez cada pocos meses y quizás pronuncian un discurso importante en el Pleno y donde, por lo demás, existe una gran tentación de permitirse una insignificante extensión de su esfera de influencia en el seno de la Comunidad Europea.\nEstoy plenamente agradecido al Presidente a y su personal en el Comité de las Regiones por haber sacado las conclusiones correctas de nuestros comentarios, y pienso que también nos servirá a nosotros de lección en otros casos. Apoyo los comentarios hechos por los oradores anteriores, y votaré de buen grado a favor del informe de la Sra. Avilés Perea. \nEl Presidente.\n   Muchas gracias, señor Bösch.\nEl debate queda cerrado.\nLa votación tendrá lugar mañana a las 10.30 horas.\nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede al debate del informe A5-0004/2004 del Sr. Casaca, en nombre de la Comisión de Control Presupuestario, sobre las medidas adoptadas por la Comisión para dar curso a las observaciones que figuran en la Resolución que acompaña a la decisión sobre la aprobación de la gestión en la ejecución del presupuesto general de la Unión Europea para el ejercicio 2001 (COM(2003) 651 - C5-0536/2003 - 2003/2200(DEC)).\nCasaca (PSE ),\n   . – Señor Presidente, Comisaria, gracias al duro y entregado trabajo de la Comisión de Control Presupuestario y de varias personas de las instituciones europeas, finalmente ha sido posible poner freno a las graves irregularidades cometidas en el organismo de estadística europeo, Eurostat. La auditoría llevada a cabo por el servicio de auditoría interna de la Comisión y por el departamento de auditoría de Eurostat merece nuestros elogios y fue crucial para obtener este resultado.\nEl plan de acción presentado por la comisión parlamentaria, que tenía como objetivo concentrarse en las estadísticas más importantes, reducir la cantidad de trabajo externalizado por el instituto y poner a disposición de la opinión pública los datos estadísticos, aborda nuestras principales preocupaciones. También garantiza que la motivación por dicho trabajo no es puramente comercial y aumenta la transparencia y la responsabilidad.\nSin embargo, haremos un cuidadoso seguimiento de cómo este plan se ejecuta y cómo todo el trabajo realizado se revisa y se somete a una auditoría. Las instituciones comunitarias estarán cada vez más interesadas en analizar y auditar la eficacia y la simplificación de los procedimientos, la calidad del trabajo y la relevancia y el valor de los aspectos en cuestión. En cualquier caso, ahora es obvio que el proceso actual de reforma de la Comisión no ha clarificado lo suficiente las responsabilidades relativas del Director General y de los Comisarios, y no ha dado garantías de respeto a la regla de oro de la democracia: que la contabilidad y la responsabilidad final recaen sobre los titulares de cargos políticos.\nHan salido a la superficie preocupaciones relativas a la manera en que hemos procedido sin controlar la externalización de una gran variedad de funciones administrativas de la UE y en las que se ha introducido una mayor complejidad, debido a la aplicación de normas más burocráticas que quedan muy lejos de satisfacer los objetivos de la eficacia del gasto público. Sin embargo, estas preocupaciones no se limitan a Eurostat. Está claro que en la mayoría de los contratos concedidos por Eurostat a terceras partes, también estuvieron involucrados otros departamentos de la Comisión o incluso órganos interinstitucionales. Existe una consternación particular por el hecho de que, a diferencia de Eurostat, parece que nada haya cambiado en los departamentos que controlan la ayuda externa y que son responsables de la autorización del gasto en algunas de las áreas más polémicas. El sistema contable debe modernizarse y deben darse garantías de que el sistema es realmente capaz de abordar los problemas más flagrantes en la gestión y el control de contratos externos y el dinero comunitario administrado por terceras partes.\nOtro campo en el que parece que el progreso ha sido muy lento o inexistente es el de la política agrícola común. El marco elaborado por los excelentes informes especiales del Tribunal de Cuentas relativo a las restituciones a la exportación es un motivo de preocupación. Es inaceptable que, en los puntos clave, el informe de 2003 no haga más que repetir lo que ya se dijo en 1990 porque no ha cambiado absolutamente nada en 13 años. Es inaceptable que la Comisión todavía no haya aplicado una política de traslados de los trabajadores irresponsables en el sector de las restituciones a la exportación, cuando se trata de un sector que exige una acción urgente. Es inaceptable que las restituciones a la exportación de azúcar continúen concediéndose a países desde los que las importaciones de azúcar están libres de impuestos. El presupuesto comunitario exige transparencia, pero la Comisión todavía se niega a hacer pública una lista de los pagos realizados a empresas comerciales, en particular en este sector de las restituciones a la exportación y de mecanismos de gestión de excedentes.\nEn una encuesta de opinión reciente, la adulteración de productos alimenticios fue la primera preocupación de la lista de los ciudadanos europeos, tanto en la Europa de los 15 como en la de los 25. Sin embargo, la Comisión continúa ignorando sus obligaciones en esta cuestión. El dinero comunitario financia grandes operaciones para contar los olivos y evaluar su capacidad de producción, una actividad que no merece la pena ni es eficaz, mientras que desatiende la lucha contra la adulteración del aceite de oliva. El presupuesto impone altas multas a los ganaderos que produzcan más leche de la que su cuota prevé, pero la Comisión se niega a intervenir cuando grandes empresas comerciales europeas venden, y por ello reciben subvenciones de la UE, excedentes de mantequilla adulterada con lubricantes y sebo de bovino.\nPara concluir, me gustaría decir unas palabras sobre los desafíos a los que nos enfrentamos. La Comisión está preparando la propuesta de un incremento en las cantidades asignadas a investigación y desarrollo, un área que, como ya he dicho, ha sido sinónimo de burocracia e ineficacia. Si el modo de pensar en esta área no cambia radicalmente, si no racionaliza su filosofía subyacente, si persiste en los rígidos mecanismos que ha usado hasta la fecha, la Comisión transformará una buena idea en una mala política. \nSchreyer,\n   . Señor Presidente, Señorías, quiero dar las gracias al Sr. Casaca por su exhaustivo informe. He de decir que solo puedo retomar su comentario final para la próxima perspectiva financiera en esos ámbitos en los que se están realmente revisando los reglamentos.\nSe ha elaborado este informe con el mayor esmero y se ha presentado a esta Cámara en nombre de la comisión. En el informe, el ponente examina todas las cuestiones clave que se abordan en el informe de seguimiento de la Comisión –en particular, Eurostat– y las conclusiones necesarias que hay que extraer de este. También quiero agradecer en particular a la Presidenta de la Comisión de Control Presupuestario, la Sra. Theato, por su gran compromiso, así como a la ponente, la Sra. Avilés Perea, y al Sr. Bösch y al Sr. Sörensen por sus contribuciones constructivas.\nFue en 2001 cuando la Comisión se embarcó en la aplicación de las medidas de reformas administrativas. Ahora hemos avanzado satisfactoriamente una distancia considerable en el camino de las reformas. Sin embargo, por este camino, a menudo nos topamos con obstáculos que requieren ajustes y mejoras. Dentro de dos semanas, la Comisión presentará el próximo informe de progreso sobre las reformas. En él, también proporcionamos explicaciones detalladas sobre las medidas anunciadas por el Presidente Prodi el pasado mes de noviembre. Al mismo tiempo –es decir, dentro de dos semanas– también vamos a presentar propuestas para la revisión del Reglamento OLAF, sobre el que hemos estado deliberando aquí en el contexto del informe Bösch. La semana que viene, la Comisión también adoptará el informe de progreso sobre la modernización del sistema contable y mejoras en el sistema de alerta temprana. La semana pasada, la Comisión adoptó un plan de acción Eurostat como seguimiento de la reestructuración acordada el año pasado; el ponente ha mencionado las diversas medidas derivadas de este contexto.\nLa Comisión ha aprendido las lecciones de la experiencia, en especial del asunto Eurostat. Las graves irregularidades sucedieron antes del mandato de esta Comisión. Se ha criticado a la Comisión Prodi por no haber respondido a esta situación con mayor celeridad, pero, en cuanto estuvo plenamente informada –en julio de 2003– sobre la gravedad de la situación, la Comisión actuó, y tenemos la intención de poner en marcha el plan de acción Eurostat del Presidente Prodi Esto se aplica especialmente a medidas que aseguren que en el futuro se informe a la Comisión más rápidamente sobre los problemas que requieren acción política.\nLos informes de actividades anuales y las declaraciones de los Directores Generales constituyen las piedras angulares de un sistema nuevo y transparente de control interno. Para el tercer año de los informes de actividades, ya hemos acordado varias mejoras más, relativas, por ejemplo, al calendario, así como a una presentación más precisa de las razones y hechos que causan preocupación. Hemos acordado normas uniformes para el control interno y en el futuro, el Servicio Financiero Central de la Dirección General de Presupuestos proporcionará información dos veces al año sobre el trabajo realizado por parte de su personal auditor interno sobre la aplicación de estas normas.\nEl informe de progreso que he mencionado, y sobre el cual mi colega el Comisario Sr. Kinnock ya ha informado a la Comisión de Control Presupuestario, reafirma que todos los Comisarios tienen que asegurarse que los sistemas de control interno adoptados y administrados por el Director General funcionan satisfactoriamente. También expone que los Comisarios tienen que asegurarse que las auditorías van acompañadas de medidas de seguimiento adecuadas. De no ser así, el Comisario tiene que dar instrucciones para que se puedan efectuar mejoras. Durante los últimos trece meses, han estado vigentes nuevos reglamentos financieros, lo que reduce substancialmente el riesgo de fraude, en especial las nuevas normas sobre la asignación de subsidios y dietas y las normas estrictas que excluyen conflictos de intereses.\nEn cuanto a la contabilidad, los nuevos reglamentos financieros han reestructurado el sistema. Encargan al contable de la Comisión la tarea de validar los sistemas utilizados para producir datos contables. Sin embargo, no entra dentro de sus funciones llevar a cabo controles aleatorios y fundamentales ni tampoco dispone de personal al efecto. Los responsables de las autorizaciones asumen esta responsabilidad y los Directores Generales son responsables de asegurar que se han establecido los sistemas de control, ajustándose a los reglamentos financieros y normas sectoriales.\nConforme al Artículo 60 de los nuevos reglamentos financieros, los responsables de las autorizaciones asumen la plena responsabilidad de los procedimientos financieros. Por lo tanto, la Comisión Prodi ha aplicado la recomendación expuesta en el segundo informe por expertos independientes, que ha sido aprobada por esta Cámara.\nLecciones importantes que la Comisión ha aprendido del asunto Eurostat se refieren al intercambio de información y cooperación entre servicios, por ejemplo, entre el servicio de auditoría interna, las capacidades de auditoría interna y las direcciones generales horizontales, puesto que hay que asegurarse que la información sobre las irregularidades penetra, en la medida de lo posible, a nivel político y da lugar a la adopción de medidas inmediatas. Esta Comisión de Control Presupuestario del Parlamento ha puesto, con acierto, el mayor énfasis en este aspecto a lo largo de todo el debate.\nEl asunto Eurostat hizo que el año pasado fuera realmente difícil, y creo que esto se aplica tanto a la Comisión como al trabajo de la Comisión de Control Presupuestario. El Presidente de la Comisión hizo una declaración muy detallada sobre todos los aspectos en esta Cámara en dos ocasiones diferentes y, seguidamente, se trabajó conjuntamente para desarrollar las conclusiones y los cambios necesarios. Déjenme asegurarles que la Comisión, que lanzó y ejecutó la reforma administrativa con gran compromiso, será coherente en la aplicación de las adiciones necesarias a esta reforma. \nBayona de Perogordo (PPE-DE ).\n   Señor Presidente, mis primeras palabras deben ser lógicamente para felicitar al Sr. Casaca por el informe presentado. Y no solamente por el texto, sino también por el trabajo que hay detrás, realizado previamente, de consenso, de armonización, de prudencia, en un informe que, sobre todo, debe calificarse de complejo, porque, por un lado, realiza la labor de seguimiento, en el sentido estricto, y por otro, aborda un tratamiento originario de una cuestión que nos ha conmovido y que está conmoviendo a la opinión pública.\nEn cuando a lo que tiene de seguimiento, yo destacaría algunos aspectos como son el afán por la completa implantación de las normas de control interno, la finalización de una auditoría sobre el sistema de tesorería de la Comisión, la puesta en práctica de intereses a devengar en caso de anticipos, abordar la materia de recuperaciones, junto con lo que ya van siendo temas tradicionales en la Comisión de Control Presupuestario, como es la reforma del sistema contable o la Política Agraria Común -a la que se ha referido el ponente-, sobre todo en las cuestiones relativas a las restituciones a la exportación o a la prevención del fraude en el sector.\nSin embargo, como decía, se hace un tratamiento originario, es la primera vez que se plantea en un informe, del tema de Eurostat. Y en relación con este tema hemos visto con asombro algunas cuestiones que conviene citar aquí. En primer lugar, que existían normas sobre información, desde el principio de la legislatura, que no habían sido puestas en práctica.\nEn segundo lugar, es sorprendente que no exista un registro de propietarios de empresas contratantes y que, al parecer, sea prácticamente imposible saber qué personas están detrás de las empresas que concurren a las licitaciones de la Comisión.\nEn definitiva, estamos ahora, a estas alturas, todavía con dudas, respecto a la envergadura de los hechos y a la determinación de las responsabilidades.\nY cuando hemos querido acudir a determinadas fuentes nos hemos encontrado, por un lado, la valiosísima aportación de las auditorías y de los denunciantes, en cuanto al esclarecimiento de los hechos parciales que conocemos; y, al mismo tiempo, nos hemos encontrado con una ausencia clamorosa de informaciones por parte de la OLAF, lo que hace reclamar -como ya dijimos en este Parlamento, hace escasamente un mes- la reforma de su reglamento, sobre todo, para evitar que la OLAF se constituya en una excusa para cerrar cualquier tema a la transparencia.\nEn cuanto a las medidas que se han ido adoptando, creo que son positivas y valiosas, por ejemplo, las que se refieren a establecer un mecanismo de comunicación fluida entre las capacidades de auditoría de cada Dirección General y el Servicio de Auditoría interna, la búsqueda y configuración de una responsabilidad individual de los Comisarios, la protección de los denunciantes frente a eventuales represalias o la revisión del sistema de detección temprana, o lista negra, para evitar que empresas que han actuado dolosamente o ineficazmente con la Comisión sigan percibiendo contratos y subvenciones.\nEn definitiva, Señor Presidente, se trata de un informe abierto que tiende un puente también al informe sobre la aprobación de la gestión del año 2002, en cuyo momento será cuestión de juzgar algunas de las medidas que se proponen en este informe. Será también el momento de rellenar algunas lagunas en el conocimiento de los hechos, que esperamos que provengan de la OLAF.\nKuhne (PSE ).\n   – Señor Presidente, puesto que ya son las diez de la noche, voy a ir directamente al grano sin preámbulos. Los socialdemócratas hemos dicho repetidamente, durante los últimos meses, que nuestra prioridad –por encima de todas las preguntas de un día de los medios de comunicación como las peticiones de dimisiones– es la cuestión de cómo lograr cambios estructurales en la Comisión y en las relaciones entre la Comisión y OLAF. En mi opinión, esta posición sigue siendo fundamental para nuestras políticas. Naturalmente, podemos discutir la responsabilidad política individual del Comisario –no tengo ninguna objeción al respecto– pero a la vista de todo lo que hemos aprendido del asunto Eurostat, tenemos que reconocer ante todo que tenemos que poner a los Comisarios en una posición para ejercer esta responsabilidad política en primer lugar. Después de todo, lo que hemos encontrado en este caso en particular han sido condiciones espeluznantes con respecto a las responsabilidades, las estructuras y los procesos de información.\nUna de las cosas de las que me alegro, aunque no la respaldo políticamente: me alegra ver que establece claridad. Hay que reconocer que existe la enmienda propuesta por los liberales –puedo asegurar al Sr. Mulder que estaré encantado de hablar sobre ello– que, por así decirlo, enarbola la bandera de la responsabilidad política. Sin embargo, al mismo tiempo, acojo con satisfacción la claridad con la que los liberales proponen una supresión, a saber del párrafo del informe Casaca que exige que las direcciones generales respondan a los Comisarios por fin. Se trata de una alternativa clara. Se necesitan cambios estructurales para que no tengamos que enfrentarnos al problema, cada cinco años, sobre a qué Comisario pedimos que dimita, mientras se permite al aparato continuar alegremente como antes. Esta no es la alternativa que los socialdemócratas queremos ver, para decirlo sin rodeos.\nSin embargo, esto no quiere decir que todo lo que reluce en la Comisión sea oro. Francamente, lo contrario ha sido por lo general la verdad. Las cosas que hemos presenciado aquí: se nos ha presentado, a bombo y platillo, una propuesta que, en estos momentos, finalmente dispone por escrito que los funcionarios tienen que informar a los Comisarios sobre toda mina que pueda estar tirada por allí. Bueno, esto es maravilloso, tengo que decirlo. Me daba la impresión de que esto ya era una práctica administrativa normal. Si lo hubiéramos puesto en forma escrita desde un principio, ¿qué dice esto sobre las condiciones establecidas? Es una de las cosas que me ha dejado totalmente atónito, aunque quizás no me hubiera tenido que sorprender tanto. Creo que tenemos realmente que decir que se tiene que poner fin a que la Comisión siempre plantee demasiado poco y demasiado tarde. Estamos hartos de ello; el Sr. Bayona de Perogordo ya ha mencionado la aprobación de la gestión de 2002. Para entonces, si no le importa, tendrá que haber cumplido con lo prometido. Tal como he dicho antes, si no lo hace, podemos esperar con alegría pasar juntos algunos días entretenidos entre este momento y el final de su mandato. \nMulder (ELDR ).\n   – Señor Presidente, estoy de acuerdo con el Sr. Kuhne, y en vista de la hora tardía, yo también voy a ir al grano.\nA diferencia de la Comisión de las Regiones –el punto anterior del orden del día– aprobamos la gestión de la Comisión en abril del año pasado. En ese momento también, yo era el orador de mi Grupo y pude exponer nuestros argumentos. Uno de ellos era que la Comisión estaba en el buen camino hacia la reforma. Creo que esto todavía es así.\nApenas la tinta de esta resolución se había secado cuando surgió el asunto Eurostat. No fue cosa de poca importancia. Eurostat no es solo una vieja sucursal de la Comisión. Elabora estadísticas sumamente importantes sobre el Pacto de Estabilidad y Crecimiento, sobre las aportaciones de los Estados miembros y, si las cosas no marchan bien allí, ¿cuán fiables son las propias estadísticas? Por lo tanto, no fue en balde que mucha gente se sintiera extremadamente disgustada por estas revelaciones. Creemos que, en su conjunto, la Comisión ha demostrado tenacidad al enderezar los agravios en Eurostat. Sin embargo, sigue existiendo una serie de ámbitos problemáticos y, de hecho, varias personas ya han aludido a ello.\nAnte todo, ¿cómo vamos a abordar el papel de OLAF? Siempre he pensado que era extraño que el Secretario General dijera que OLAF había pedido que mantuviéramos las cosas en secreto y no informáramos sobre ellas. No conozco a muchos funcionarios a quienes sus superiores políticos les pidan que mantengan las cosas de esta naturaleza en secreto; en ninguna administración, este tipo de cosas ocurren. Los funcionarios deben mantener informados a sus superiores políticos en todo momento y creo que esto es claramente la lección que hay que aprender de este asunto.\nLo que es esencial en lo que se refiere al Grupo del Partido Europeo de los Liberales, Demócratas y Reformistas es la responsabilidad política. Que un Comisario o Comisaria no conozca algo no puede querer decir que no sea responsable políticamente. Hemos intentado plantear este punto en una enmienda a la resolución, sobre la que vamos a votar mañana, y creemos que, cuando las audiencias de los nuevos Comisarios se celebren dentro de poco –si bien dependerá del nuevo Parlamento– tendremos que interrogarles sobre este punto. Después de todo, en lo que a mi me concierne, este asunto ha demostrado que las palabras del Presidente Prodi al inicio de su mandato sobre la responsabilidad individual de los Comisarios no son del todo satisfactorias. Esperamos que se planteará en las nuevas audiencias, tal como he dicho, ya que tenemos que poder declarar a la elite política europea, en particular, que alguien en Europa es responsable de algo. \nSjöstedt (GUE/NGL ).\n   Señor Presidente, hoy sabemos mucho más sobre lo que ocurrió en Eurostat de lo que sabíamos cuando se tomó la decisión de aprobar la gestión de 2001. Es muy posible que la decisión hubiera sido otra si hubiéramos conocido lo que sabemos hoy. No cabe duda de que lo que ocurrió ese año fueron graves delitos contra el Reglamento Financiero: cuentas secretas, malversación de fondos y conflictos de interés manifiestos.\nEl informe del Sr. Casaca no es malo. Es crítico, pero falta una conclusión. Creemos que es justo que el Comisario responsable de Eurostat hubiera asumido las consecuencias políticas y dimitido. En muchos aspectos, este escándalo se parece al que causó que la Comisión Santer presentara su dimisión. Ha tenido lugar un uso indebido sistemático y organizado de los fondos de la Unión Europea, y no se ha intervenido a tiempo. El Sr. Solbes Mira dice que no se le informó hasta abril de 2003, pero todos conocemos que se produjeron numerosas señales de alarma antes de esa fecha en los informes de los auditores y en la prensa, así como advertencias por parte del Parlamento.\nCuando el Sr. Prodi empezó su mandato, hablaba muy claro sobre la responsabilidad política. Los Comisarios eran responsables de lo que ocurrió en sus Direcciones Generales. Este lema orgulloso, emitido al comienzo del mandato, demostraba que tenía poca consistencia en lo que se refiere al asunto Eurostat. \n\nAngelilli (UEN ).\n   – Señor Presidente, en nombre de mi Grupo, expreso mi satisfacción por el trabajo que ha llevado cabo la Comisión de Control Presupuestario y el ponente, a quien felicito. Sin embargo, tengo que destacar que la imagen que surge al leer el informe es absolutamente preocupante. Lo que se desprende es la imagen de una Comisión Europea rodeada de secreto y falta de transparencia, que no se comunica con las otras instituciones; una Comisión estratificada con una complejidad burocrática de funciones, delegaciones, oficinas, que en realidad se manifiesta por una falta de asumir la responsabilidad administrativa y política, tanto por parte de los Directores Generales como de los Comisarios. A modo de ejemplo, tal como otros diputados han mencionado, el asunto Eurostat por el que nadie hasta la fecha ha asumido completamente la responsabilidad. Al contrario, en numerosas ocasiones durante los últimos meses, hemos visto intentos por parte de la Comisión de cerrar rápidamente el caso, darlo por zanjado como si nada hubiera ocurrido, como si las peticiones de claridad del Parlamento fueran una verdadera molestia y como si la Comisión fuera una especie de intocable por encima de todos, eurodiputados y ciudadanos incluidos. También sorprende que el Presidente Prodi, tan diligente en asegurar que se cumplen estrictamente las normas –pienso, por ejemplo, sobre el recurso al Tribunal de Justicia sobre las decisiones del Ecofin sobre el Pacto de Estabilidad y Crecimiento– trate tan ligeramente un escándalo abominable como el que se refiere a Eurostat.\nTerminaré, Señor Presidente, diciendo que, por encima de todas las declaraciones de principio simplistas y vagas de la Comisión –declaraciones que hemos vuelto a escuchar esta noche– estamos a la espera de una señal firme, una reforma rigurosa que cambie realmente el sistema. \nVan Dam (EDD ).\n   – Señor Presidente, el año pasado, el Grupo por la Europa de la Democracias y las Diferencias se opuso a aprobar la gestión de la Comisión con respecto a su gestión presupuestaria de 2001. Ahora, los hechos han confirmado sin lugar a dudas que estaba justificado. Justo unas semanas después de la votación a favor de la aprobación de la gestión, salió a la luz información que la Comisión había retenido sobre el asunto Eurostat.\nLa combinación de un sistema contable gravemente viciado, un proceso de reforma administrativa excesivamente lento y auditorías internas independientes insuficientes han sido la gota que colma el vaso. Al igual que el Presidente Prodi, los Comisarios Solbes Mira y Schreyer han demostrado tanto en hechos como en palabras que no han aprendido suficientes lecciones de la dimisión forzada de sus predecesores hace cinco años.\nUna y otra vez, la Comisión intenta convencer al Parlamento con bonitas palabras y promesas y con informes pesados, sin resultados visibles en lo que respecta a su propia reforma interna.\nNo fue hasta el segundo semestre de 2003, cuando no pudo dejar las cosas para más tarde, cuando la Comisión finalmente empezó a actuar. Solo podemos concluir que esta Comisión no puede mantenerse al día sobre los hechos en su gestión presupuestaria y no está asumiendo su responsabilidad política. Por último, quiero mencionar que en esta Cámara, debemos muchísimo a los denunciantes de la Comisión Paul van Buitenen y Marta Andreasen. Tienen derecho a ver que sus nombres quedan limpios.\nNo hemos olvidado que hay muchos funcionarios de gran dedicación y rectos que trabajan para la Comisión. Sin embargo, es lamentable que se les frustre por una jerarquía interna que intenta servir a sus propios intereses en lugar de los de los ciudadanos europeos. Una manzana podrida hecha un ciento a perder. \nTheato (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, señor Comisario, nunca antes, en mis diecisiete años como miembro de la Comisión de Control Presupuestario, un informe de seguimiento sobre una aprobación de la gestión había quedado con tantas preguntas fundamentales sin respuesta. Se refieren a la apertura, al suministro e información oportuna y exhaustiva por parte de la Comisión al Parlamento y dentro de la propia Comisión, y a la asunción de responsabilidad por parte de los Comisarios por usos indebidos que han aparecido. Parece ser que la sombra del pasado nos está atrapando. El ponente, el Sr. Casaca, ha trabajado duro para elaborar este informe laborioso. Quiero darle las gracias a él en particular, así como a la comisión en su conjunto por su trabajo excelente.\nLa cuestión principal de este informe es investigar y tratar las prácticas indebidas en la Oficina de Estadísticas de las Comunidades Europeas (Eurostat) y en su entorno, como los fondos secretos, el amiguismo, las violaciones de los reglamentos financieros, el trato poco estricto de las normas de movilidad y otras varias cosas. Si la Comisión hubiera tomado en serio las advertencias del Parlamento sobre Eurostat en sus informes de febrero y marzo e investigado qué es lo que ocurría y hubiese informado al Parlamento en consecuencia, la aprobación de la gestión presupuestaria se habría pospuesto de abril al mes de octubre. Esto no hubiera sido serio, pero habría dado a la Comisión tiempo suficiente para adoptar las medidas que ahora intenta adoptar a todo correr con sorprendente rapidez.\nSin embargo, de nuevo, esto implica que lo que tenemos es una falta de información. ¿Y además, qué pasa con la responsabilidad política? Hasta la fecha, ningún Comisario ha admitido ningún tipo de responsabilidad. Es cierto que se han reconocido algunos errores, pero aún ha de llegar una admisión clara. En mi opinión, esto es lamentable. Alegar ignorancia no es ninguna defensa contra la responsabilidad. Por lo tanto, estamos presionando para que se elimine esta supuesta ignorancia asegurando que, por fin, los Comisarios llenan el enorme vacío de información entre las funciones, incluso de los rangos más altos, y los propios Comisarios. Ya en 1999, la Comisión se dotó de normas sobre esta cuestión. Es evidente que solo continúan existiendo sobre el papel, a menos que lo que acaba de decirnos el Comisario Schreyer se haga realidad. Me encantaría que esto ocurriera.\nTampoco OLAF puede servir de excusa para la falta de acción de la Comisión. La obligación de ejercer una supervisión adecuada y exhaustiva reside, después de todo, en la Comisión. ¿Acaso no se presta atención a los informes de auditorías internas elaborados por las direcciones generales y las auditorías valiosas que lleva a cabo el servicio de auditoría interna están siendo ignoradas por los Comisarios? Lo que también nos preocupa profundamente es la forma en que se ha tratado a los denunciantes. Han llamado la atención hacia numerosos usos indebidos. Las normas actuales no les garantizan protección. Enfrentados a toda esta dura crítica, ¿por qué la comisión no ha propuesto el despido de toda la Comisión o de Comisarios a nivel individual? Esta es mi respuesta: si las irregularidades continúan en Eurostat, esto no beneficia a Europa. Tienen que aclararse, y esto quiere decir ahora, por esta Comisión. Queremos apoyar el plan de acción y cooperar para que no se vuelvan a repetir estos incidentes en el futuro. \nBösch (PSE ).\n   – Señor Presidente, Señorías, cuando vemos lo que la Comisión ofrece mediante lecciones aprendidas sobre el asunto Eurostat, el cinismo parece ser la única respuesta adecuada. Sobre esta cuestión, Comisario, está usted desmintiendo a su propio Presidente. A principios de septiembre del año pasado, y nuevamente el 18 de noviembre, el Presidente Prodi anunció en esta Cámara que presentaría un plan de acción antes de finales de año. En diciembre, se nos engatusó hasta enero, y ahora nos encontramos a finales de enero y seguimos esperando las propuestas que habían sido anunciadas y que pretenden principalmente lograr una rápida mejora del Reglamento OLAF. No obstante, la Comisión sabe perfectamente bien que se trata de una carrera a contrarreloj, y puedo decir al Comisario que es precisamente este tiempo lo que no tenemos.\nNo es posible tener dos lecturas el 10 de febrero. ¿Cómo puede esto funcionar? Se necesita actuar. Esta Cámara ha presentado propuestas adecuadas a su atención. Me da la impresión de que se trata de la misma vieja historia de la Comisión: ¿Quién es el Comisario, bajo qué Dirección General? Lo digo con toda claridad. Sin embargo, las diferencias de opinión se pueden abordar con relativa rapidez. Necesitamos prioridades claras para OLAF. Fue su institución la que dijo que OLAF había fracasado en el asunto Eurostat. Digo esto con toda claridad también. Necesitamos prioridades. Necesitamos una prioridad con respecto a la protección de los temas de investigación, y creo que también necesitamos algunas enmiendas para los reglamentos financieros. La responsabilidad de los Directores Generales autorizadores es un buen ejemplo. Está bien que los Directores Generales asuman la plena responsabilidad de lo ocurre en su Dirección General, pero también es verdad, en particular en vista de la experiencia Eurostat, que el control es mejor que la confianza. Hasta ahora no ha respetado usted este principio y creo que ya va siendo hora de que lo haga. Se lo voy a recordar, Comisario. En definitiva, será el principal criterio de referencia contra el que se evaluará su trabajo al final del mandato de esta Comisión Prodi. \nAvilés Perea (PPE-DE ).\n   Señor Presidente, estamos ante el informe de seguimiento aprobación de la gestión del 2001 que tiene bastantes asuntos de interés y que ha sido un trabajo muy bien realizado por parte del ponente, el Sr. Casaca, pero a la mayoría de los presentes parece ser que le preocupa un asunto en particular: el fraude que se detectó en Eurostat precisamente cuando estábamos finalizando la aprobación de la gestión del 2001, es decir, cuando este informe, del Sr. Casaca, estaba en elaboración. Lamentablemente no se nos hizo mucho caso y no fue hasta el verano, hasta el mes de julio, cuando la Comisión tomó consciencia clara del problema tan grave que tenía entre manos y empezó a reaccionar.\nAfortunadamente empezó a reaccionar y a poner en marcha una serie de reformas internas que eran absolutamente necesarias y que tienen que terminar con una cultura y una forma de actuar antigua, equivocada y que ha generado muchísimos problemas. Una de ellas, por ejemplo, es reducir la externalidad ya que esta hace que haya menores controles y, por tanto, una menor fiabilidad sobre cómo se están haciendo los contratos, a quién se le están concediendo esos contratos y sobre el resultado final de lo que nosotros habíamos previsto cuando se sacaron a concurso.\nOtro de los problemas que se ha puesto de manifiesto con este asunto de Eurostat es la muy mala información interna que existe dentro de la Comisión, la falta de información, en unos casos casi absoluta, entre los distintos estamentos, es decir, entre los Directores generales y los Comisarios, a pesar de que esta Comisión se dotó de unas normas en 1999 que no ha puesto en funcionamiento.\nYo presenté un trabajo, que el ponente ha asumido casi en su totalidad, para procurar que la información interna de la Comisión mejore porque, en mi opinión, si la información interna hubiera funcionado correctamente, se habrían evitado muchísimos problemas y no habríamos llegado a la situación en la que nos encontramos ahora.\nCreo que también hay que revisar la reforma interna de la Comisión que empezó con un enorme entusiasmo, con el apoyo de todo el Parlamento, y que se ha demostrado que ha sido lenta, difícil y en algunos casos ineficaz. Por tanto, creo, señor Presidente, que esto tiene que llevarnos a todos a la conclusión de que la puesta sobre el tapete del problema de Eurostat tiene que servir para que se resuelva ese problema, pero también otros problemas internos de la Comisión, lo que redundará en un mejor funcionamiento y, por tanto, en un beneficio para todos nosotros.\nMorgan (PSE ).\n   – Señor Presidente, uno de mis colegas me ha pedido antes que rebatiese las alegaciones de fraude en la Unión Europea, así que he comenzado con mucha energía, mencionando que el 80% del presupuesto de la UE se gasta en los Estados miembros, y que la mayor parte del fraude ocurre en los Fondos Estructurales y en la agricultura. Así que he comenzado bien, pero de repente he tenido que ir más despacio porque me he puesto a pensar en los casos que han aparecido en la prensa recientemente; por supuesto, me viene a la cabeza el caso Eurostat. El problema es que un escándalo y resulta difícil rebatirlo. La Comisión no dio curso al informe, el Servicio de Auditoria General no abrió la caja ni miró el informe, y tenemos que preguntar por qué el Sr. Solbes no vigiló más de cerca su departamento.\nPuedo rebatirlo diciendo que los procedimientos para poner coto a este tipo de cosas ya estaban en marcha, pero que los departamentos estaban saturados de trabajo y no había tiempo para que el sistema los tramitara. Ocurrió al principio del proceso de reforma. Sin embargo, es importante que no continuemos permitiendo que los Directores Generales asuman toda la responsabilidad. Las comisiones individuales tienen que asumir la responsabilidad política. Tienen que apoyar esto.\nVale la pena que tomemos nota del resultado del informe Hutton hoy: la BBC ha sido declarada culpable de incompetencia. Es interesante que no es el Director General de la BBC el que ha cesado, sino a su Presidente. Se trata del jefe político, no del jefe administrativo. Hay que tener esto en cuenta y pensar sobre lo que significa en este contexto. Por supuesto, también se ha criticado el sistema de contabilidad y podría explicar que solo dos países en toda la Unión Europea han aplicado el tipo de sistema de contabilidad basado en el devengo que deseamos. Sin embargo, este Parlamento y el Tribunal de Cuentas han pedido a la Comisión que se ponga manos a la obra. Por supuesto, también tenemos que examinar internamente los tipos de problemas que tenemos aquí en el Parlamento.\nEstamos a punto de entrar en la campaña electoral y muchos de nosotros apoyamos con entusiasmo el ideal de la Unión Europea, pero tenemos que venderlo a una prensa realmente difícil, de modo que tienen que ayudarnos a contrarrestar estas alegaciones de fraude. \nSantos (PSE ).\n   – Señor Presidente, después de que el Parlamento hubiera aprobado la gestión del presupuesto comunitario 2001 en abril del año pasado, ahora tenemos que evaluar las medidas adoptadas por la Comisión, como seguimiento de las recomendaciones contenidas en la resolución marco con la que se aprobó esta gestión.\nEs importante que en primer lugar se destaque el trabajo excelente realizado por el Sr. Casaca en calidad de ponente, que es digno de elogio, ya que con seguridad dejará una marca positiva en el período legislativo actual. También subraya que el Parlamento está lejos de haber entrado en decadencia política. Entre el gran número de ámbitos que hubiera podido examinar, el ponente eligió, muy sabiamente, concentrarse en el sistema contable, las operaciones y el control del Eurostat y la aplicación de la política agrícola común.\nRespecto al sistema contable y a la aplicación de la PAC, la situación ha evolucionado de una forma que está lejos de ser satisfactoria. Por lo tanto, la Comisión tiene que acelerar la introducción de medidas para homogeneizar e integrar el sistema contable y tiene que prestar una atención especial al control de los flujos financieros relacionados con los reembolsos, las exportaciones y la gestión de existencias.\nEn cuanto a Eurostat, dado que la mayor parte de las faltas graves se cometieron antes de 1999, preocupa que, con toda probabilidad, los incumplimientos de los reglamentos financieros hayan continuado más allá de 1999. Compete a la Comisión aprender las lecciones pertinentes de todo esto, lo que no pone fin a las irregularidades financieras, sino que adquieren dimensiones políticas que socavan el funcionamiento de las instituciones. Mientras que el informe no exige ningún tipo de caza de brujas, lo que sería muy mal acogido en la etapa actual del proceso europeo, no deja del todo claro que Eurostat sea el único caso y, lo que es peor, sea el caso más grave detectado en las actividades de la Comisión. Concluiré, Señor Presidente, diciendo que no tenemos que perder de vista la esencia del mensaje político enviado por las irregularidades irrefutables y que las recomendaciones prudentes, sensibles y viables del ponente se tienen que adoptar debidamente, cumplir y ejecutar.\nEl Presidente.\n   La Comisaria Schreyer ha tomado buena nota de todas las intervenciones, contribuciones y sugerencias, y por supuesto informará de lo que se ha dicho en nuestro debate al Colegio de Comisarios.\nEl debate queda cerrado.\nLa votación tendrá lugar mañana a las 10.30 horas.\nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede al debate de la pregunta oral (B5-0003/2004) a la Comisión, sobre el Libro Blanco sobre la política espacial europea. \nBodrato (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, he acogido con satisfacción la oportunidad y la calidad del plan de acción que se nos ha presentado para aplicar la política espacial europea. Esta política se relanzó cuando los Estados Unidos modificaron su estrategia y cuando la AEE y la NASA informaron de éxitos excepcionales que conmovieron al mundo. La política espacial es crucial para la cooperación internacional en materia de investigación, para la estrategia de Lisboa y para garantizar el acceso independiente de Europa al espacio. El plan que estamos debatiendo es de naturaleza horizontal porque tiene que ver con muchas políticas comunitarias, desde la agricultura hasta las comunicaciones. Tras el proyecto GALILEO estamos esperando el proyecto del Sistema Mundial de Vigilancia del Medio Ambiente. Comparto el deseo de aunar los recursos de inversión para alcanzar objetivos que ningún país puede alcanzar por sí solo, y estoy de acuerdo con la intención de adoptar un enfoque más decidido para coordinar la investigación, la innovación tecnológica y la política industrial.\nSin embargo, insto a la Comisaria a que tome nota de dos cuestiones. La primera tiene que ver con las repercusiones que tiene para el programa europeo la nueva estrategia establecida por la principal potencia espacial del mundo, con la que mantenemos estrechos lazos de colaboración. La segunda tiene que ver con las discrepancias existentes entre las ambiciones europeas y los recursos necesarios para poner en práctica la parte más importante del programa espacial, una cuestión que el Libro Blanco parece dejar abierta. Las complejas cuestiones que influyen en este programa tienen que ver de hecho con el proceso de constitución respecto a las competencias en el ámbito del espacio y la defensa común, pero también con las decisiones políticas, nacionales y comunitarias que se proponen para hacer más competitiva la economía europea. \nSavary (PSE ).\n   – Señor Presidente, quiero empezar felicitando al Sr. Bodrato por la calidad de su informe, y quiero incluir al Comisario Busquin en mis felicitaciones porque durante esta legislatura que toca a su fin, ha sido absolutamente crucial para que la Unión Europea se convirtiera en una potencia espacial. No creo que el nivel intergubernamental sea suficiente hoy y en un mundo con una competencia cada vez mayor en asuntos espaciales, tenemos que respaldar el desarrollo espacial y la autonomía espacial de la Unión Europea con el gran poder político que representa la Unión Europea. Creo que eso es básicamente lo que ha pasado en esta legislatura. Personalmente, estoy contento con ello. Otra cosa que ha pasado es que hemos lanzado un programa ambicioso, el programa Galileo, que interesa a varios países del mundo, especialmente a China.\nQuiero plantear una serie de cuestiones sobre el Libro Blanco y la resolución del Sr. Bodrato. La primera es sobre el presupuesto. Me parece absolutamente fundamental que seamos muy ambiciosos en materia espacial, y sobre todo que nuestras ambiciones sobre el espacio formen parte de una política industrial. Un programa espacial independiente no consiste simplemente en enviar artefactos al espacio de Europa, sino en dominar también las tecnologías básicas y sus aplicaciones civiles, que son muchas.\nLa segunda cuestión trata del vínculo entre lo militar y lo civil. Creo que debemos vincular nuestra forma de pensar, la del Comisario Busquin y la de la Dirección General de Investigación, con lo que está ocurriendo en la política exterior y de seguridad común, porque es bien sabido que los americanos y todas las potencias espaciales actuales, entre ellas la rusa y la china, han dedicado gran parte de sus actividades espaciales a aplicaciones militares.\nLa tercera cuestión tiene que ver con la ampliación. Creo que algunos de los países que van a unirse a Europa no están demasiado interesados en Ariane ni en actividades espaciales que hoy en día benefician principalmente a Francia, Italia, Reino Unido y Alemania, pero no necesariamente a Lituania, Chipre o Malta. Por lo tanto, es muy importante que enviemos un mensaje a esos países. Y por ese motivo he presentado una enmienda que propone la incorporación de astronautas de los países de Europa Central y Oriental al cuerpo de astronautas europeos y la planificación de un vuelo tripulado con uno de esos astronautas dentro de muy poco tiempo para implicarlos en la conquista del espacio y su magia y ganar así su apoyo. \nMi último comentario versa sobre la estrategia de los Estados Unidos. No sé si se trata de una estrategia oportunista por parte del Sr. Bush en el período previo a la campaña electoral. En cualquier caso, me complace que Europa participe, pero sin que eso le suponga tener que renunciar al establecimiento de Soyuz en Kourou o a su independencia en cuestiones espaciales. Esto es lo que quería decirles, Señorías. \nAlyssandrakis (GUE/NGL ).\n   – Señor Presidente, tenemos ante nosotros una nueva definición de prioridades y objetivos. El Libro Blanco habla claramente sobre una política espacial más orientada a la demanda, mientras que tanto este como otros textos anteriores y declaraciones oficiales indican con claridad que el objetivo es utilizar el espacio con fines militares.\nHay quien dice que de cualquier manera los sistemas espaciales tienen un doble propósito: civil y militar. Simplemente quiero comentar que la decisión a favor de uno u otro uso es una decisión política. Por ejemplo, el hecho de que existan armas capaces de destruir el mundo entero no significa que vayamos a permitir su uso. Otros dicen que el espacio no puede desarrollarse sin financiación estatal, y tienen razón, pero añaden que el único modo de obtener dicha financiación dentro de un marco de competencia es desarrollar el lado militar. A estos les pido que moderen su culto al mercado libre y a la política de competencia y propongo en su lugar que se destinen fondos públicos a la investigación y la exploración del espacio. Quiero también advertirles del rechazo popular a cualquier intento de utilizar el espacio para fines de política de defensa y seguridad, una política claramente agresiva que tiene como objetivo convertir a la Unión Europea en la segunda policía mundial al lado de los Estados Unidos de América.\nPuede que el nuevo enfoque sirva a intereses empresariales, que se beneficiarán de las aplicaciones militares tanto a través de los mecanismos del mercado como de la financiación estatal. Pero no beneficia a nadie más. Por el contrario, la participación de la Unión Europea en la utilización militar del espacio es una escalada seria en la carrera armamentística, que es extremadamente peligrosa para la paz mundial. En realidad, es una pena que los mayores logros del hombre vayan a utilizarse en su contra. Pero esa es una de las características inevitables del sistema capitalista. No tenemos más remedio que oponernos categóricamente a la política de comercialización y militarización del espacio. \nDe Veyrac (PPE-DE ).\n   – Señor Presidente, Comisario, Señorías, todos somos conscientes de que los pueblos de la Europa unida esperan convertirse en un buen modelo. Nuestros conciudadanos experimentan con frecuencia lo que es Europa únicamente a través del espejo distorsionador de sus normas, reglas y restricciones, y nosotros tenemos que hacer de la exploración espacial una de las ambiciones principales de la integración europea, una ambición que enorgullezca a nuestros conciudadanos y les reporte claros beneficios en sus vidas cotidianas, como el proyecto Galileo.\nAhora bien, para un buen modelo se necesitan recursos. Y hoy no existe voluntad política suficiente para destinar a la política espacial europea los fondos que necesita. La Comisión lo ha intentado, como demuestra el Libro Blanco. El incremento anual de un 4,6% del gasto espacial es una medida acertada, pero mínima. Los Jefes de Estado de la Unión tienen que comprender que cuando el Presidente Bush ordena vuelos a Marte y China lanza con éxito su primera nave espacial, Europa no puede quedarse rezagada. Es hora de cambiar de marcha y dar un gran impulso al gasto espacial.\nPara ello, tenemos que recurrir a los estados, a través de la AEE y las grandes agencias nacionales, que, como DLR en Alemania o CNES en Francia, poseen una experiencia irreemplazable. Pero debemos ir más allá del ámbito intergubernamental. El proyecto de constitución para Europa sienta las bases de una política espacial comunitaria. Eso me complace, siempre que a cambio de sus nuevas prerrogativas, la Unión se convierta en una nueva fuente de financiación para el espacio. No podemos exigir nuevas competencias sin asumir el coste. Y al mismo tiempo tenemos que seguir buscando financiación exterior. La cooperación con la India y China a través del proyecto Galileo es un ejemplo que debemos seguir y ampliar, cuando surjan oportunidades, con la Federación rusa por ejemplo, como Francia ha hecho con su plan para instalar la plataforma de lanzamiento Soyuz en Kourou.\nTerminaré diciendo que si de verdad no queremos que Europa quede excluida de la conquista del espacio, la financiación no puede seguir siendo pública. Tenemos que levantar los tabúes y decir claramente, como la resolución nos invita a hacer, que la financiación de la política espacial debe abrirse a la industria privada. \nBusquin,\n   . Señor Presidente, Señorías, las distintas cuestiones que se plantean en esta pregunta oral son testimonio del creciente interés que el Parlamento está demostrando por la formulación de política espacial europea adecuada a las ambiciones de la Unión.\nQuiero rendir homenaje al Parlamento por su firme apoyo en estas cuestiones, y quiero decir que gracias a este apoyo la Comisión pudo celebrar en Europa un debate en profundidad sobre el futuro del sector espacial, un debate en el que algunas de sus Señorías participaron directamente. Tras ese debate, la Comisión aprobó un Libro Blanco en el que se abordaban algunas de las importantes acciones a las que se refiere en su pregunta. \nPara desarrollar la tecnología espacial, la Comisión propone un incremento del gasto público en el sector, una vez que se haya elaborado un plan maestro en el que se especifiquen todas las tecnologías que faltan, las partes implicadas y un calendario de medidas. El sexto programa marco puede contribuir ya a este sector, especialmente a través de la prioridad otorgada a «la aeronáutica y el espacio» y a las tecnologías para la sociedad de la información. La Comisión estudiará la manera de continuar con esta forma de desarrollo en el próximo programa marco.\nEn cuanto al acceso al espacio, la Comisión, en estrecha cooperación con la Agencia Espacial Europea, apoya la adopción de una serie de medidas, entre las que destacan la mejora del servicio de lanzamiento ofrecido por el centro espacial de Guayana. Esta medida ya se ha adoptado como un proyecto que forma parte de la iniciativa de crecimiento Quickstart y que se presentó y fue aprobado en el último Consejo europeo. Ya ha comenzado el trabajo de definición relacionado con los acuerdos financieros, en colaboración con el Banco Europeo de Inversiones.\nSe han iniciado conversaciones multilaterales con las otras potencias espaciales, que deberían tener como resultado la propuesta de un marco reglamentario internacionalmente aceptado.\nPor último, la Comisión está investigando la participación directa en el mantenimiento de las infraestructuras terrestres básicas para el futuro programa espacial europeo.\nPor lo que respecta a Galileo, la posible función del sector privado debe ser la de operador final, después de un proceso de selección dirigido por el proyecto común Galileo. La Comisión va a iniciar también negociaciones bilaterales con la India. Y se acaba de firmar un acuerdo marco entre la Comunidad Europea y China.\nEn los próximos días, es decir, el 3 de febrero, la Comisión debería aprobar una comunicación basada en un informe detallado que ha elaborado con la Agencia Espacial Europea y los Estados miembros deberían sacar conclusiones de la fase inicial y elaborar un plan de acción para la iniciativa del Sistema Mundial de Vigilancia del Medio Ambiente.\nPara la siguiente fase de despliegue, la Comisión propone la introducción gradual de una estructura de coordinación formal, posiblemente utilizando la experiencia de Galileo. El satélite Envisat es admirado en todo el mundo por su capacidad para vigilar el medio ambiente y es un ejemplo maravilloso de observación de la tierra, un campo en el que estamos a la vanguardia del desarrollo. Hasta que se cree esta estructura para el Sistema Mundial de Vigilancia del Medio Ambiente, habrá que recurrir a una solución temporal más ligera, como se propone en el acuerdo marco entre la Comunidad Europea y la Agencia Espacial Europea. En este sentido, quiero recalcar la importancia de la opinión del Parlamento para la firma de este acuerdo entre la Comunidad Europea y la AEE.\nLa Comisión está también formulando una política sobre el acceso al espacio y a los lanzadores, siendo la instalación del lanzador Soyuz en el centro espacial de la Guayana un ejemplo específico de la cooperación estratégica que puede establecerse entre Rusia y Europa. Está previsto que en la reunión del Consejo de la Agencia Espacial Europea el 4 de febrero se tome una decisión final sobre este programa.\nEn el Libro Blanco, la Comisión sugiere que la Unión debe poder implicarse en mantener operativas las instalaciones de lanzamiento y en financiar el trabajo y la investigación con vistas a definir un futuro sistema de transporte espacial.\nPor último, en el Libro Blanco, la Comisión sugiere que continúen las actividades relacionadas con la estación espacial internacional, porque así los europeos adquirirán más experiencia con las misiones espaciales prolongadas. A este respecto, me ha complacido escuchar la sugerencia del Sr. Savary, que sin duda se refería al conjunto de Europa, de incluir a astronautas de los países candidatos. La estación internacional puede considerarse también una etapa intermedia esencial antes de empezar a explorar el sistema solar.\nSe ha hecho referencia a la declaración del Presidente Bush, que requiere un análisis en profundidad. Por supuesto, tiene consecuencias que nos afectan, dada la inversión acordada por parte europea, especialmente para mantener el acceso de los astronautas europeos a la estación internacional. Por lo tanto, no debemos vender todo el proceso sin recibir garantías de que dicho proceso, con el que estamos muy comprometidos, continuará. Como también sabe ustedes –y esto nos da que pensar–, el satélite europeo que está observando Marte ha obtenido resultados excelentes, como demuestran las fotografías que han visto ustedes y que sugieren que podría haber hielo en la luna. Esto se ha conseguido utilizando tecnología europea, aunque, tristemente, Beagle no ha logrado el mismo éxito. Pero el análisis espectral de Marte es una tecnología puntera europea de la que podemos estar orgullosos.\nPor último y partiendo de lo anterior, está también la idea de ver cómo concebimos vuelos tripulados, para que tampoco nos quedemos fuera de la carrera hacia estos objetivos. En cooperación con la AEE, la Comisión formará en 2004 un grupo de expertos para que la Unión Europea pueda definir su posición respecto a los vuelos espaciales tripulados.\nEn pocas palabras, estos son los aspectos más importantes. Me complace realmente concluir diciendo que la Comisión incluirá el espacio y la investigación espacial en las futuras perspectivas financieras que ocupan el centro de los debates de la Comisión y que el Parlamento será el primero en conocer, creo que el 10 de febrero. Ese día les explicaremos las primeras líneas generales de las perspectivas financieras. Y en lo que respecta a las perspectivas financieras, está claro que la financiación de los programas de investigación e innovación tiene que aumentar, entre otras cosas, para sostener una política espacial que será crucial para el progreso tecnológico de Europa y para el lugar que ocupe en el mundo. \nEl Presidente.\n   Gracias, Comisario Busquin.\nPara concluir este debate, he recibido una propuesta de resolución, presentada de conformidad con el apartado 5 del artículo 42 del Reglamento.(1)\nEl debate queda cerrado.\nLa votación tendrá lugar mañana a las 10.30 horas.\nEl Presidente.\n   De conformidad con el orden del día, se procede al debate de la pregunta oral (B5-0004/2004) a la Comisión, sobre la Comunicación sobre «El futuro del sector textil y de la confección en la Unión Europea ampliada». \nFerrer (PPE-DE ).\n   Señor Presidente, Señor Comisario, ante todo quiero agradecer a la Comisión su comunicación sobre el futuro del sector textil y de la confección, que aparece en unos momentos en que el sector está muy preocupado por la definitiva eliminación del sistema de cuotas a la importación el 1 de enero de 2005, dada la presión competitiva de países en vías de desarrollo que tienen, además, gran capacidad exportadora, lo que puede provocar el cierre de muchas empresas con la consiguiente pérdida de puestos de trabajo.\nEspecialmente preocupante es China, que añade a su capacidad competitiva, fruto de los bajos costes empresariales, una política comercial muy agresiva y poco respetuosa de las normas que rigen el comercio internacional. \nEstudios recientes hablan de que para el 2010 puede producirse en la Unión Europea una pérdida de puestos de trabajo del 40% al 60%, según el sector de que se trate. Si a esto añadimos que la industria textil y de la confección europea se caracteriza por una fuerte concentración regional que ocupa fundamentalmente mano de obra femenina, nos daremos cuenta de la gravedad de la situación y de la urgencia de una actuación decidida de las administraciones públicas a todos los niveles, que permita al sector superar con éxito los retos a los que se enfrenta.\nEs cierto que la responsabilidad primera corresponde a los empresarios y que ellos son los responsables de definir las estrategias y proceder a las inversiones que las nuevas circunstancias requieren, pero no es menos cierto que los poderes públicos tienen la obligación de garantizarles unas condiciones que les permitan desarrollarse.\nEs evidente que el futuro del sector pasa por revalorizar sus ventajas comparativas, es decir, la calidad de sus productos, el diseño, el factor moda y, sobre todo, por la capacidad de innovación y desarrollo de nuevos productos de alto valor tecnológico, especialmente los tejidos inteligentes y los tejidos industriales. Y pasa también por la posibilidad de acceder al mercado internacional. De ahí la valoración positiva de las medidas que propone la Comisión en su comunicación, porque van justo en este sentido, y de ahí que aprecie especialmente la presencia del Comisario Busquin, dada la importancia que la investigación y el desarrollo revisten para que el sector pueda ganar la batalla del futuro.\nEl problema está en cuándo y cómo materializar las medidas de la comunicación. Porque está muy bien analizar los problemas específicos del sector y señalar los medios para resolverlos con éxito, pero ello debe corresponderse con un presupuesto también específico y acorde con los medios que se requieren, incluida la puesta en marcha de una iniciativa regional específica para ayudar al sector sin que se considere ayuda de Estado y para la readaptación de los trabajadores al mercado de trabajo. \nY debe corresponderse con la elaboración de un plan de acción y con la adopción de un calendario preciso para que las acciones puedan ser operativas antes de que acabe 2004 y, en todo caso y sobre todo, antes de que sea demasiado tarde. Y debe corresponderse con el compromiso firme de la Comisión de no rebajar las medidas de política comercial que propone para acabar con la competencia desleal y con los elevados aranceles, los picos arancelarios y las barreras no arancelarias que dificultan el acceso a los mercados. La pervivencia del sector y el mantenimiento de los miles de puestos de trabajo que están en juego dependen, señor Comisario, de ello.\nBerenguer Fuster (PSE ).\n   Señor Presidente, señor Comisario, muchas gracias por acompañarnos en este debate sobre los problemas del sector textil y de la confección. No cabe ninguna duda de que este debate tiene lugar, entre otras cosas, por la Comunicación de la Comisión sobre la industria textil en el marco de la Europa ampliada, por la que quiero concretamente felicitar a la Comisión.\nEn esa Comunicación se proponen toda una serie de medidas de ayuda a los esfuerzos realizados por el sector para definir una estrategia frente a los nuevos retos del mercado y, más concretamente, frente a la eliminación de las cuotas a la importación a partir del 1 de enero del año 2005.\nAlgunos hechos recientes o inminentes, como la entrada de China en la OMC o la desaparición de cupos o aranceles para algunos productos, obligan a afrontar de forma rápida los problemas.\nEsta Comunicación propone algunas medidas que son, desde mi punto de vista, urgentes. En primer lugar la importancia de las políticas, tanto comunitarias como nacionales, de incentivos a las PYME para invertir en actividades directas de Y + D y de innovación, como medio necesario para incorporar nuevos procesos de producción, para incentivar la creatividad y la moda y, en consecuencia, aumentar la competitividad del sector en el mercado global.\nEn ese orden de cosas quiero señalar que son dignas de tener en cuenta, y hace poco me hablaba de estas iniciativas el Comisario Sr. Busquin, algunas iniciativas tales como la creación de oficinas de apoyo a las PYME para que puedan acceder a la protección de los derechos de propiedad intelectual, tales como marcas, diseños o patentes.\nEn segundo lugar me gustaría referirme a la necesidad de alcanzar compromisos en el seno de la OMC para que, como elemento necesario de la liberalización del comercio, algunos países que son nuestros competidores o que pueden acceder a nuestros mercados con arancel cero o, en todo caso, muy bajo, rebajen sus altos aranceles existentes en la actualidad.\nFinalmente, considero de gran importancia que la Comisión ponga en práctica las medidas propuestas en relación con la protección de la propiedad intelectual. Su respeto a terceros países, así como la supervisión del cumplimiento de los acuerdos APIC, son imprescindibles para hacer efectiva la lucha contra la piratería y la falsificación. Y espero que la pronta aprobación de la Directiva sobre los procedimientos encaminados a la protección de los derechos de propiedad intelectual, así como la reforma al Reglamento de aduana, se conviertan en instrumentos esenciales para la protección de esa propiedad industrial que tan necesaria resulta en muchos ramos y, entre ellos, el textil.\nBastos (PPE-DE ).\n   Señor Presidente, señor Comisario, Señorías, empezaré agradeciéndole al Comisario Busquin su presencia hoy aquí. Quiero expresar también mi agradecimiento por la gran calidad de la Comunicación de la Comisión sobre el futuro de la industria textil en una Europa ampliada. Pero seguimos muy preocupados, y muchas preguntas siguen sin respuesta. Ahora voy a recalcar algunas, que también ha planteado la Sra. Ferrer. ¿Cómo va a traducir la Comisión sus propuestas en acciones específicas? ¿Qué plazos prevé y qué presupuesto tiene intención de utilizar para aplicar estas medidas? Las optimistas palabras del Comisario Lamy sobre la industria textil y de la confección me vienen a la mente en este momento. Ha dicho que es un sector con futuro en la Unión Europea y muy importante para la agenda europea de comercio. El Comisario Lamy ha dicho recientemente que «en 2005 se habrán suprimido los contingentes de importación, pero no flaquearemos en nuestro compromiso con la industria».\nTenemos que abordar los retos actuales y futuros, garantizando decididamente los puestos de trabajo en el sector. Es esencial promover la competitividad de las empresas a través de la innovación, unas prácticas de producción flexibles y el acceso de la mano de obra actual en la industria a formación profesional y educación complementaria. Quisiera insistir en algunos de los aspectos contenidos en la propuesta de resolución presentada por la Sra. Ferrer:\n- en primer lugar, el papel fundamental de los fondos estructurales. Apoyo la propuesta de emprender, en el marco financiero de los fondos estructurales, una iniciativa específica regional para el sector dirigida a resolver las dificultades que surgirán en 2005 y ayudar a que los trabajadores se adapten a las nuevas demandas del mercado laboral;\n- en segundo lugar: la creación de un observatorio europeo del sector textil y de la confección. Así podría analizarse la situación del comercio entre China y la Unión Europea y garantizar el cumplimiento de la normativa vigente en ambas regiones. Suponiendo que la Comisión esté de acuerdo, ¿cuándo se podría crear ese observatorio europeo?\n- en tercer lugar: acuerdos comerciales bilaterales. Todos los acuerdos comerciales bilaterales de la Unión Europea tienen que incorporar el principio de responsabilidad social empresarial, el cumplimiento de los derechos fundamentales establecidos por la Organización Internacional del Trabajo y el desarrollo sostenible. \nRead (PSE ).\n   – Señor Presidente, la industria textil y de la confección de la Unión Europea atraviesa tiempos difíciles. En este contexto, acojo con satisfacción la comunicación de la Comisión sobre este asunto. La región que represento, East Midlands, tiene el mayor grupo de empresas de confección del Reino Unido y la segunda industria textil y de la confección más grande de Europa. Muchos de mis electores que trabajan en esta industria han sido despedidos una y otra vez y ven cómo la fabricación se desplaza hacia las economías de bajos salarios de los países en desarrollo. Es comprensible que para estos trabajadores, que aún se encuentran en situaciones vulnerables, las medidas proteccionistas constituyan una propuesta atractiva. Sin embargo, a largo plazo no es el modo de abordar los problemas a los que se enfrenta la industria actualmente. En la economía mundial actual la UE nunca podrá competir exclusivamente en precios, ni debería hacerlo. La UE tiene que maximizar las ventajas de los trabajadores cualificados que están motivados, especializados y tienen experiencia.\nEsta industria ha tenido éxito en el pasado y puede continuar teniéndolo en el futuro. Hay maneras diferentes e innovadoras de hacer frente a los desafíos de una competencia mundial creciente. Para algunas empresas, las subvenciones de la UE han constituido una ayuda importante para impulsar su competitividad. La Asociación Textil de East Midlands desarrolla numerosos proyectos –subvencionados a través del Fondo Europeo de Desarrollo Regional– que ayuda a las empresas en: proyectos como MAS, que ayuda a las pequeñas empresas de la región a buscar nuevos mercados, o el Business ICT Bureau, que proporciona una fuente experta de ayuda en tecnologías de la información adecuada a las necesidades del sector textil. Estos son buenos ejemplos de las maneras en que las subvenciones se utilizan para ayudar a establecer redes entre las organizaciones locales que trabajan en la misma zona. Si bien los programas de financiación resultan beneficiosos, por naturaleza son a corto plazo. Se está trabajando para obtener el máximo beneficio económico a largo plazo aprovechando el grupo textil de East Midlands.\nPara otras empresas la respuesta podría hallarse en los textiles técnicos: desde los materiales especializados resistentes al calor y los productos químicos hasta los calcetines de vuelo diseñados para reducir el riesgo de trombosis venosa profunda. Quiero transmitir un poco de cautela al respecto. Para algunas empresas la respuesta correcta a los desafíos es el ámbito de la alta tecnología, pero no es una opción para todas. Sería simplista decir que las empresas se resisten al cambio. Para las organizaciones pequeñas de pocos empleados y márgenes de beneficio estrechos es mucho más difícil hacer una inversión significativa en investigación que para las empresas más grandes.\nTermino diciendo que la sede del sindicato KFAT se encuentra en Leicester, mi ciudad natal. Este sindicato ha participado en el debate sobre el futuro de la industria textil. Al igual que la industria, los sindicatos y todos los que trabajan en el sector, espero la aplicación de las propuestas de la Comisión. \nFigueiredo (GUE/NGL ).\n   – Señor Presidente, es bien sabido que la industria textil y de la confección tiene todavía una presencia considerable en la Unión Europea ampliada, y emplea a unos 2,7 millones de personas, principalmente mujeres, incluso con la desaparición de unos 850.000 trabajos y muchos miles de negocios entre 1990 y 2001.\nPor consiguiente, la amenaza de la eliminación total de los contingentes de importación el próximo 1 de enero puede perjudicar seriamente al desarrollo y aumentar el desempleo, especialmente en zonas con la mayor concentración de empresas textiles y de confección, como las regiones del norte y de Beiras en Portugal. Actualmente existe un grave problema de traslado de multinacionales; en mi ciudad natal de Vila Nova de Gaia, por ejemplo, hay una empresa alemana, Brax Portugal, que amenaza con cerrar sus instalaciones dentro de unos días y despedir a 450 trabajadores, casi todos ellos mujeres. Este es un grave problema que se repite más o menos por todo Portugal.\nHay que tener en cuenta que la industria textil y de la confección reviste una gran importancia estratégica para la UE y ofrece grandes perspectivas de futuro, de manera que puede realizar una contribución importante a la promoción de la cohesión económica, social y territorial. Ahora bien, puede que también ocasione un desempleo grave y frene el desarrollo, a menos que adoptemos las medidas adecuadas para garantizar que esos problemas no surjan en el futuro.\nDe ahí las propuestas que hemos presentado para promover los intereses del sector de la producción, puesto que un todo cohesivo depende de todos los eslabones de la cadena. El objetivo es asegurar la supervivencia de los productos de rango medio y los productos con un gran valor añadido, y garantizar las perspectivas de empleo.\nPor lo tanto, es fundamental que la Comisión presente un plan de acción concreto, cohesivo y claramente definido en términos de instrumentos, recursos financieros y plazos. Este plan de acción debe prestar una especial atención al fomento de la innovación y el uso de nueva tecnología en el sector, a una mayor interacción entre los distintos sectores de la industria, a la puesta en marcha de un extenso programa de formación profesional, a la modernización y aumento del apoyo que reciben las pequeñas y medianas empresas y a la protección del medio ambiente.\nDebe establecerse también un programa comunitario con mecanismos de apoyo adecuados, sobre todo para las regiones menos favorecidas que dependen del sector. Asimismo, debe adoptarse un enfoque sectorial para el sector textil y de la confección, especialmente en el marco de las negociaciones de la Organización Mundial del Comercio. \nBelder (EDD ).\n   – Señor Presidente, el año que viene se producirá un cambio radical en el sector textil, cuando se eliminen los contingentes después de más de 30 años. Los aranceles de importación en la Unión Europea son actualmente unos de los más bajos del mundo. Para ello se precisa una liberalización similar de los mercados en otros países con grandes sectores y mercados textiles. El ponente y el Comisario Lamy han hecho bien en comprometerse a esto.\nEn segundo lugar, cuando se eliminen las restricciones cuantitativas, existirá la tentación de recurrir a otras formas de restringir las importaciones por motivos proteccionistas; por ejemplo, medidas para evitar el dumping y cláusulas de salvaguardia. ¿Cómo pretende evitar esto la Comisión? Las barreras no arancelarias, como los procedimientos burocráticos innecesarios para la importación, tienen también que reducirse.\nMi tercer comentario se refiere al etiquetado y la certificación. Como reconoce el ponente, ambos son esenciales para asegurar el cumplimiento de la normativa esencial en materia laboral y medioambiental. ¿Qué medidas específicas prevé el Comisario para dotarlas de más contenido, especialmente en cuanto a medios de producción?\nPara terminar, quiero hacer una observación acerca de la posición comercial de los países en desarrollo, que no solo necesitan acceder al mercado europeo; la Unión Europea tiene que poner también freno a las prácticas de dumping con el algodón, que distorsionan el mercado de materias primas. El hecho de conceder a los cultivadores europeos de algodón subvenciones a la exportación por un valor de 900 millones de euros al año no mejora los precios en el mercado mundial. El resultado es que el precio mundial de una bala de algodón se ha reducido a la mitad desde 1990.\nRibeiro e Castro (UEN ).\n   – Señor Presidente, acojo con satisfacción estas iniciativas, tanto en la pregunta oral como en la resolución legislativa que votaremos mañana, y quiero decir que las apoyaremos, junto con otras iniciativas presentadas por sus Señorías sobre esta cuestión.\nEl nuestro es un voto a favor de hacer más hincapié en el comercio libre, equitativo y justo, y en el respeto al principio de reciprocidad en las relaciones comerciales internacionales que, como se ha documentado, no se respeta, especialmente en el sector textil y de la confección. También creemos que es fundamental prestar una mayor atención al caso de China y tratarlo con objetividad y realismo. Un simple observatorio europeo no será suficiente. Deben aplicarse medidas claras para combatir la hegemonía de China en el comercio internacional de textiles y confección.\nChina representa ya el 25% de la producción textil mundial, una cifra alarmante, especialmente para países verdaderamente en vías de desarrollo, como Bangladesh o Vietnam, que pueden acabar también aplastados por la apisonadora china en este sector. Pensamos que, a la vista de su enorme potencia en este sector, China ya no puede considerarse un país en desarrollo. De lo contrario, corremos el riesgo de acabar con el sector textil y de la confección en el resto del mundo.\nPor último, siguiendo con la cuestión del acceso a los mercados, pensamos que habría sido útil que la resolución hubiera mencionado – ahora ya es demasiado tarde – la necesidad de introducir una serie de medidas prácticas en el ámbito comercial que tendrían que adoptar las empresas para penetrar en nuevos mercados. Sería esencial establecer mecanismos de ayudas para participar en ferias comerciales, para abrir puntos de venta y plataformas de distribución, para realizar misiones de prospección de mercados objetivo, etc. Estas son medidas que hemos propuesto a la Comisión para que las considere. \nLage (PSE ).\n   – Señor Presidente, señor Comisario, Señorías, la revolución industrial en Inglaterra a finales del siglo XVIII empezó en la industria textil. Este sector tiene una historia pionera, un presente activo y un futuro plagado de retos e inseguridades. La industria textil europea está amenazada hoy día por la competencia de países con unos precios sumamente bajos y sin ninguna preocupación o restricción medioambiental. La explotación de los trabajadores, especialmente de los trabajadores infantiles, nos recuerda las maltrechas condiciones que marcaron nuestra propia revolución industrial. Aun así, la industria textil sigue sobreviviendo, modernizándose y renovándose. Es el punto donde convergen la industria, la artesanía y el arte, y tiene una influencia importancia en la forma de vida de las personas. \nLos dogmas neoliberales que en un tiempo disuadieron a la Unión Europea de formular una política industrial por miedo a una Europa desindustrializada, han quedado obsoletos. Los responsables europeos de la toma de decisiones pueden ver ahora lo que está sucediendo y tomar una postura en defensa de la industria textil y de la confección. Por lo tanto, acogemos con gran satisfacción la comunicación de la Comisión, aunque sea demasiado larga. También apoyamos la propuesta de resolución presentada por la Sra. Ferrer, que contiene los elementos fundamentales de una política europea para el sector.\nPuesto que la política comercial es competencia exclusiva de la Unión Europea, es de vital importancia que la Comisión no convierta el sector textil y de la confección en una moneda de cambio para obtener concesiones en otros ámbitos más llamativos. Si lo hiciera, sería una prueba lamentable de falta de visión y ética dudosa. Por otra parte, los negociadores de la Agenda de Doha para el desarrollo deben luchar por unas condiciones de acceso a mercados de terceros países que sean equitativas, exigiendo en particular que se cumpla el principio de reciprocidad y se abran nuevos mercados.\nComo todos sabemos, Portugal es un país donde el empleo y la cohesión económica y social dependen en gran medida del sector textil y de la confección. Por lo tanto, es muy sensible a las recesiones y crisis de esta industria. Algunas regiones muy industrializadas de Portugal están experimentando crisis económicas mientras hablamos. Por lo tanto, la Comisión debe acompañar sus palabras de obras. \nBowe (PSE ).\n   – Señor Presidente, es muy oportuno que yo sea el último orador, porque quiero añadir una nota optimista al debate, que hasta el momento ha sido bastante pesimista. Soy consciente de que la industria textil está atravesando momentos difíciles. Asimismo, comprendo que estamos entrando en una época en la que los controles de importación serán diferentes y que un nuevo sector se unirá a nuestra industria textil. Sin embargo, a fin de inyectar un poco de optimismo, como dije en el debate de la Comisión de Industria, Comercio Exterior, Investigación y Energía, solo tenemos que mirar los trajes y las chaquetas que llevamos puestos y preguntarnos de dónde proceden. Les diré dónde se confeccionaron: en Europa.\nLa chaqueta que llevo puesta es de Crombie, una empresa textil local de mi ciudad en Inglaterra; es un buen traje inglés. No sé de dónde procede la tela, pero la habilidad de los trabajadores británicos y de los de la industria textil en Europa ha permitido transformar un producto de serie de baja calidad en un producto de alta calidad: este es el futuro de la industria textil. Las diferentes partes de la industria textil encontrarán caminos diferentes, algunos más técnicos, otros más artesanos; y otros tomarán un camino distinto. Este es el futuro de nuestra industria. Este es el mensaje que debería transmitir el Libro Blanco de la Comisión.\nTenemos que estar seguros de que cuando la Comisión actúe, nuestro sector textil y de la confección –que en su mayoría está compuesto por empresas pequeñas– sea capaz de invertir en nueva tecnología y en técnicas de producción. Tiene que ser capaz de encontrar maneras de añadir valor a los productos básicos que importemos de otros lugares. Asimismo, y este es un punto que no se ha mencionado anteriormente, tenemos que proteger a nuestra industria de la falsificación. Esto es cada vez más necesario. La falsificación de los productos de alta calidad es una cuestión muy grave que tenemos que abordar. El Libro Blanco no hace ninguna referencia a ello.\nFinalmente, si acertamos con la industria textil, podremos aprender algunas lecciones importantes para otros sectores industriales. Asimismo, deberíamos prestar atención a los productos de piel y el calzado, y al uso del textil como sector industrial emblemático que puede encabezar este nuevo siglo, con trabajadores europeos capaces de ganarse la vida produciendo productos de calidad de alto valor. \nBusquin,\n   Señor Presidente, Señorías, la Comisión comparte su preocupación por esta cuestión y está tomando las medidas necesarias. A la vista de los importantes retos a los que nos enfrentamos en el sector textil y de la confección y que se mantendrán en los próximos años, sobre todo, como usted ha subrayado, el efecto de la eliminación de los contingentes de importación el 1 de enero de 2005, la Comisión ha examinado de nuevo sus políticas e instrumentos para identificar medidas o líneas de actuación que puedan hacer más competitivo el sector textil y de la confección. Estas medidas se reflejan en la comunicación a la que ustedes han hecho referencia sobre el futuro del sector textil y de la confección, hecha pública por la Comisión el 29 de octubre de 2003 y acogida con satisfacción en una reunión del Consejo sobre competitividad celebrada el 27 de noviembre de 2003.\nComo saben ustedes, la estrategia de la Unión para el comercio internacional y para Doha es buscar reciprocidad para los textiles y la confección. En conjunto, estas políticas y medidas tratan de proporcionar a la industria y a los trabajadores del sector un marco claro, predecible y coherente que facilite la planificación de estrategias e inversiones a medio y largo plazo.\nLa Comisión celebra el apoyo que han recibido estas iniciativas e ideas contenidas en la resolución sobre el futuro del sector textil que el Parlamento aprobará en breve. La Comisión considerará en profundidad las nuevas ideas mencionadas en el texto de la resolución. Algunas de las recomendaciones contenidas en la comunicación podrían ir seguidas de propuestas concretas en un plazo de tiempo relativamente corto. En cuanto al resto, algunas de las ideas y sugerencias de la comunicación tienen que investigarse más a fondo antes de ponerse en práctica.\nPara ayudar a la Comisión en estas investigaciones y en el seguimiento de estas cuestiones, se creará un grupo de alto nivel cuya tarea consistirá en formular recomendaciones para mejorar las condiciones de competitividad. El propósito de este grupo de alto nivel será contribuir al proceso de aplicación de las políticas industriales y comerciales en el sector textil y de la confección de la Unión ampliada. El grupo participará en la vigilancia constante de la situación económica del sector por parte de los servicios de la Comisión. Proporcionará informes y recomendaciones a la Comisión y a otros responsables de tomar decisiones sobre la iniciativa propuesta para ayudar al sector a reajustarse en respuesta a los distintos retos que se le presentan. Esos informes tendrán que incluir recomendaciones sobre las cuestiones clave que afectan a la competencia en el sector.\nEl grupo de alto nivel estará compuesto por comisarios, ministros, jefes de proyectos y directores generales o presidentes de federaciones implicadas en el sector textil y de la confección. Fomentará la innovación, la investigación y el desarrollo. Celebró que se haya hecho hincapié en el papel de la investigación y el desarrollo a este respecto. De hecho, hace poco tuve la oportunidad de visitar una empresa textil que ha realizado una inversión considerable en investigación e innovación gracias a la cual se ha hecho competitiva en el mercado chino, a pesar de que hace algunos años estaba en una posición difícil. Con una patente mucho más efectiva que protege su técnica de teñido y más mecanismos para gestionar la productividad, se ha hecho competitiva en un nicho muy preciso. Los servicios nos dicen también que las exportaciones a China aumentan cuando existen estas nuevas capacidades industriales. Por lo tanto, está claro que tenemos futuro cuando invertimos en investigación e innovación en un campo que conocemos.\nOtro tema es la cuestión de la propiedad intelectual. El Sr. Berenguer Fuster tiene mucha razón cuando dice que esta cuestión debe constituir claramente la base de nuestro sistema internacional, porque los nuevos procesos pueden ser frágiles si no los protegemos con patentes sólidas. La investigación y el desarrollo son, desde luego, un factor importante. También estamos considerando la creación de una plataforma tecnológica en el sector textil, con las principales partes interesadas.\nLos otros temas son la educación y la formación y la política regional. Usted ha insistido en el problema de los Fondos Estructurales a este respecto, señora Bastos. Al proponer los nuevos mecanismos para los Fondos Estructurales, mi colega el Sr. Barnier ha dicho claramente que tendrán que contribuir en mayor medida que antes al proceso de crecimiento, al proceso «Lisboa». En sectores como el textil, los próximos Fondos Estructurales concederán una prioridad y una importancia mayores a la investigación, la innovación y la formación, si eso es lo que las regiones quieren, por supuesto.\nLa cooperación internacional, el etiquetado y otros temas relacionados con el comercio pueden tener todos ellos un efecto en el impacto.\nEste grupo de alto nivel comenzará su trabajo en febrero de 2004, que es virtualmente mañana, considerando en particular los objetivos y los resultados esperados, y le seguirán como mínimo dos sesiones plenarias antes de julio de 2004. La Comisión presentará su primer informe al Consejo sobre el trabajo del grupo en julio de 2004. Creo que el problema se está teniendo debidamente en cuenta. Se mantendrá informadas a las instituciones europeas y a los Estados miembros sobre los trabajos del grupo y sobre la aplicación de sus conclusiones. La Comisión es consciente de la necesidad de actuar con rapidez, puesto que quiere aplicarlo todo antes de finales de 2004. A finales de febrero, la Comisión redactará una lista de las distintas propuestas, medidas y acciones comerciales que resulten de la comunicación, dando un plazo para su aplicación. El Parlamento y los Estados miembros serán informados al respecto.\nTambién ha mencionado usted, señora Bastos, la cuestión del presupuesto que se va a utilizar para la adopción de las medidas propuestas en la comunicación de la Comisión. Nuestra intención es utilizar los programas e inversiones comunitarias ya existentes para poner en práctica las medidas específicas aprobadas, puesto que tenemos que actuar con rapidez. Cada medida específica será aplicada por los servicios de la Comisión responsables del ámbito en cuestión, utilizando su propio presupuesto. Puedo decirle que el ámbito de la investigación y las convocatorias de propuestas dentro del programa marco ofrecen potencial para proyectos interesantes, y pienso que lo mismo puede decirse de otros sectores. Creo que he demostrado lo interesados que están la Comisión y el Parlamento en este sector estratégico para nuestra economía. \nEl Presidente.\n   Muchas gracias, Comisario Busquin.\nPara concluir este debate, he recibido una propuesta de resolución, presentada de conformidad con el apartado 5 del artículo 42 del Reglamento.(1)\nEl debate queda cerrado.\nLa votación tendrá lugar mañana a las 10.30 horas.(2)\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "8. Programma om het economisch herstel te bevorderen via financiële bijstand van de Gemeenschap aan projecten op het gebied van energie (\nReimer Böge\nnamens de PPE-DE-Fractie. - (DE) Mevrouw de Voorzitter, na kort overleg met de rapporteur zijn we het erover eens geworden dat de paragrafen 2, 3 en 5 van de wetgevingsresolutie moeten worden aangepast. Bij paragraaf 2 stel ik in het Engels de volgende tekst voor:\n(EN) 'Is van mening dat het in het wetgevingsvoorstel vermelde referentiebedrag alleen maar in overeenstemming kan zijn met het meerjarig financieel kader indien dit wordt herzien;'\nIn paragraaf 3 moet de eerste zin worden geschrapt, de rest blijft ongewijzigd: 'wijst er nogmaals op dat iedere herschikking die...' enzovoort.\nParagraaf 5: 'brengt in herinnering dat het wetgevingsproces pas kan worden afgerond zodra er overeenstemming is bereikt over de financiering van het programma;'.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Eiropas Savienības 2010. finanšu gada vispārējā budžeta projekts ar Padomes grozījumiem (visas iedaļas) - Eiropas Savienības 2009. finanšu gada budžeta grozījuma Nr. 10/2009 projekts, III iedaļa - Komisija - Elastības instrumenta izmantošana: projekti enerģētikas jomā - 2007.-2013. gada finanšu shēma: Eiropas ekonomikas atveseļošanas plāns, otrā pārskatīšana (grozījums 2006. gada 17. maija iestāžu nolīgumā par budžeta disciplīnu un pareizu finanšu pārvaldību) (debates)\nPriekšsēdētājs\nNākamais darba kārtības punkts ir kopīgas debates par šādiem ziņojumiem:\nBudžeta komitejas vārdā sagatavotais L. Surján un V. Maňkathe ziņojums par Padomes grozīto Eiropas Savienības 2010. finanšu gada vispārējā budžeta projektu (visas iedaļas) (11902/2009 - C7-0127/2009 - un grozījumu vēstulēm Nr. 1/2010 (SEC(2009)1133 - 14272/2009 - C7 - 0215/2009), Nr. 2/2010 (SEC(2009)1462 - 16328/2009 - C7-0292/2009) un Nr. 3/2010 (SEC(2009)1635 - 16731/2009 - C7-0304/2009) attiecībā uz Eiropas Savienības 2010. finanšu gada vispārējā budžeta projektu;\nBudžeta komitejas vārdā sagatavotais J. Haug ziņojums par Eiropas Savienības 2009. finanšu gada budžeta grozījuma Nr. 10/2009 projektu, III iedaļa - Komisija (16327/2009 - C7-0288/2009 -;\nBudžeta komitejas vārdā sagatavotais R. Böge ziņojums par priekšlikumu Eiropas Parlamenta un Padomes lēmumam par elastības instrumenta izmantošanu saskaņā ar 27. punktu Eiropas Parlamenta, Padomes un Komisijas 2006. gada 17. maija Iestāžu nolīgumā par budžeta disciplīnu un pareizu finanšu pārvaldību;\nBudžeta komitejas vārdā sagatavotais R. Böge ziņojums par grozīto priekšlikumu Eiropas Parlamenta un Padomes lēmumam, ar ko groza 2006. gada 17. maija Iestāžu nolīgumu par budžeta disciplīnu un pareizu finanšu pārvaldību attiecībā uz daudzgadu finanšu shēmu: enerģētikas jomas projektu finansēšana Eiropas ekonomikas atveseļošanas plāna kontekstā - C7-0305/2009 -.\nLászló Surján\nPaldies par iespēju uzstāties, priekšsēdētāja kungs. Ministra kungs, komisāra kungs, dāmas un kungi, sākot šīs debates par budžetu, man jāsaka, ka es vēlos nevis strīdēties, bet gan pateikties. Es vēlos pateikties Padomei un Komisijai par rezultatīvo sadarbību, kas galu galā ļāva mums panākt vienošanos un tagad iesniegt šim Parlamentam zināmā mērā kopīgu priekšlikumu. Taču man jāsaka paldies arī dažādajām grupām Parlamentā, jo, ja šīs grupas nespētu sadarboties un kopā pārstāvēt vērtības, kas ir būtiskas Parlamentam un Eiropas pilsoņiem, budžeta izstrāde nebūtu iespējama.\nPirms gada man uzticēja uzdevumu būt par referentu ziņojumam par 2010. gada budžetu. Mēs nekavējoties sākām formulēt Parlamenta politiskās cerības un darbības virzienus. Šos jautājumus Parlaments izskatīja šā gada pavasarī. Arī attiecībā uz nākotni bija svarīgi, lai tiktu pieņemts lēmums, uz ko var balstīties, jo mēs veicām šo darbu vairākus mēnešus pirms provizoriskā budžeta projekta izstrādes. Citiem vārdiem sakot, ES Komisijai bija zināma Parlamenta nostāja, un tā vairāk vai mazāk ņēma to vērā, tostarp arī izstrādājot provizorisko budžeta projektu.\nEs domāju, ka mums būtu jānosaka šādi termiņi arī turpmākajos gados. Ko mēs vēlējāmies panākt? Mēs zinājām, ka Eiropas ekonomikā valda krīze. Mēs uzskatījām un joprojām uzskatām, ka šim budžetam jābūt ļoti nozīmīgam krīzes pārvarēšanā. Mēs apspriedām šo jautājumu ar Padomi, jo vēl viens acīmredzams risinājums krīzes pārvarēšanai ir tēriņu samazināšana Eiropā. Tas nav risinājums, bet pasākums, kas var būt noderīgs šajā situācijā. Ja mēs šeit tērēsim līdzekļus saprātīgi un liksim lielu uzsvaru uz efektīvu resursu izmantošanu, ES budžets var kļūt nevis par nastu, bet gan par daļu no risinājuma krīzes pārvarēšanai. Ņemot to vērā, mēs gribējām veicināt konkurētspēju, šā mērķa sasniegšanai izmantojot pētniecības un attīstības programmas. Mēs gribējām arī veidot pamatu kopējai enerģētikas politikai un attīstīt to.\nŠo mērķu sasniegšanai ir piešķirti vairāk nekā 11 miljardi eiro. Mēs gribējām veicināt ekonomiku, galvenokārt izmantojot kohēzijas politiku. Šai iniciatīvai ir paredzēti 36 miljardi eiro. Gada laikā kļuva zināms, ka būtiskas problēmas pastāv, piemēram, piensaimniecības nozarē, kas nebija vispārējās ekonomiskās krīzes sekas. Taču Parlaments uzskatīja, ka lauksaimnieki ir jāatbalsta, un tika izveidots 300 miljonu eiro liels piena fonds, kas, lai gan nav pastāvīgs fonds, tomēr nodrošina finansējuma palielinājumu par 300 miljoniem eiro. Tā kā kopējais pieejamais finansējums ir aptuveni 750 miljoni eiro, piensaimniecības nozarei ir iespējams sniegt lielāku atbalstu. Taču Parlaments arī vēlas uzsvērt, ka papildus šai finansējuma piešķiršanai ir jāveic arī pilnīga piensaimniecības nozares problēmu pārskatīšana un tās pārstrukturizācija.\nTajā pašā laikā mums nācās saskarties ar nepietiekamu rīcības brīvību. Dažām budžeta pozīcijām nav rezervju, un tāpēc daudzgadu finanšu shēmas termiņa vidusposma pārskatīšana ir neizbēgama. Tā ir patiešām būtiska, bet patiešām būtiski ir arī tas, lai dalībvalstis daudz mērķtiecīgāk un saprātīgāk izmantotu tām pieejamos līdzekļus izaugsmes veicināšanai. Tikai tad mēs spēsim skatīties acīs Eiropas pilsoņiem un nodokļu maksātājiem, jo mēs tērējam viņu naudu, cenšoties panākt, lai ES darbība būtu efektīvāka un veiksmīgāka.\nVladimír Maňka\nPriekšsēdētāja kungs, komisāra kungs, ministra kungs, dāmas un kungi, šodien man nav jāuztraucas par to, ka es varētu aizmirst pieminēt kādu būtisku sava ziņojuma aspektu. Visi jautājumi, saistībā ar kuriem visu gadu veikts darbs kopā ar kolēģiem un citiem darbiniekiem, jau ir pienācīgi izskatīti Budžeta komitejā, plenārsēdēs un saskaņošanas procedūras vai trialogu laikā. Kas ir visbūtiskākais, attiecībā uz visiem jautājumiem ir saņemts pietiekams šā Parlamenta atbalsts.\nKad mēs sākām budžeta izstrādes darbu gada sākumā, es gribēju zināt, cik tālu man atļaus iet mani padomdevēji, koordinatori un politiskās grupas, jo man tika teikts, ka es jau tā esmu gājis par tālu. Es saskatīju daudz neizmantotu iespēju un trūkumu, ko es vēlējos novērst. Vairākas iespējas un ieteikumi uzlabojumu veikšanai tika ierosināti daudzo diskusiju laikā ar iestāžu augstākā līmeņa pārstāvjiem, departamentu vadītājiem un citiem darbiniekiem.\nIestāžu darbinieki pēc savas iniciatīvas ir sākuši nākt klajā ar informāciju un ierosinājumiem. Man ir sajūta, ka viņi cer un tic, ka kopā mēs varam atrisināt problēmas. No vienas puses, es biju gandarīts, ka viņi izrādīja man šādu uzticēšanos un iniciatīvu, bet, no otras puses, es būtu vēl vairāk gandarīts, ja viņu tiešie vadītāji uzklausītu viņu viedokļus un risinātu problēmas.\nEs, neapšaubāmi, uzskatu, ka vairums struktūrvienību veic patiešām augstas kvalitātes un profesionālu darbu, un tāpēc tagad un šeit es vēlos uzsvērt personāla darba nozīmi. Pamatojoties uz dokumentētajiem trūkumiem, mums izdevās īstenot sistemātiskākus pasākumus. Taču nevis referents, bet gan Eiropas Parlamenta ģenerālsekretārs vai attiecīgais Eiropas iestādes augstākā līmeņa pārstāvis var atklāt un risināt šādus jautājumus.\nTāpēc es patiešām atzinīgi vērtēju arbitrāžas procedūras laikā panākto vienošanos ar Eiropas Parlamenta augstākā līmeņa amatpersonām par organizatoriskās revīzijas veikšanu. Pirmo reizi Eiropas Parlamenta pastāvēšanas laikā nākamajā gadā tiks veikts funkcionāls audits divās no tā būtiskākajām struktūrvienībām - Infrastruktūras un loģistikas ģenerāldirektorātā un Drošības dienestā. Mērķis ir nodrošināt efektīvāku resursu izmantošanu.\nLīdz šim Revīzijas palāta bija vienīgā iestāde, kas piekrita tās darba ārējai pārbaudei. Rezultāts bija pozitīvs. Revīzijas palāta ir samazinājusi tās administratīvos izdevumus un panākusi darba ražīguma līmeņa paaugstināšanos.\nEs vēlos paust atzinību Zviedrijas prezidentūras augstajai profesionalitātei. Jau aprīlī, pirms stājās spēkā mūsu mandāts, mēs tikāmies ar valdības ministru Hans Lindblad un viņa kolēģiem. Mēs ātri vienojāmies par prioritātēm un kopā spējām noteikt racionālus elementus un atskaites punktus.\nMēs šodien plenārsēdes laikā iesniedzam kopīgo deklarāciju par politiku attiecībā uz ēkām, ar kurām saistītās izmaksas veido būtisku iestāžu administratīvo izmaksu daļu. Es uzskatu, ka kopā mums ir izdevies sākt procesu, kas nodrošinās izmaksu samazinājumu šajā jomā.\nDāmas un kungi, tikai īstenojot kopīgus centienus Eiropas līmenī, mēs spēsim risināt 21. gadsimta lielākās problēmas - klimata pārmaiņu, izejvielu un energoresursu risku un izmaksu, ekonomikas globalizācijas un mūsu drošības apdraudējumu problēmas. Ja Eiropa vēlas atrisināt šīs problēmas, tās rīcībā jābūt efektīviem un smalkiem instrumentiem. Lisabonas līgums mums nodrošinās šādus instrumentus. Laikā pēc Līguma stāšanās spēkā ES būs vajadzīgi atbilstīgi finanšu līdzekļi, lai īstenotu jaunās politikas jomas.\nPat ja šodienas debates par ES 2010. gada budžetu patiešām izrādīsies pēdējās šajā gadā, abu referentu darbs saistībā ar 2010. gada budžetu nebeigsies, bet turpināsies vismaz vēl trīs mēnešus ar Lisabonas līguma īstenošanu saistītu iemeslu dēļ. Es ticu, ka šis darbs ļaus gūt pozitīvus rezultātus.\nJutta Haug\nPriekšsēdētāja kungs, Padomes priekšsēdētāja kungs, komisāra kungs, kad mēs pagājušā gada decembrī debatējām par šā gada budžetu, mēs jau zinājām, un es kā ziņojuma par 2009. gada budžetu galvenā referente diskusiju laikā norādīju, ka finanšu tirgus krīzes ietekme un tās sekas reālajā ekonomikā būs jūtamas visās dalībvalstīs. Tieši tas arī ir noticis.\n2009. gada aprīlī Parlaments un Padome vienojās par finansējumu Komisijas ierosināto ekonomisko stimulu pirmajai daļai. Lai iegūtu nepieciešamos 2,6 miljardus eiro, mums bija jāveic tā sauktā finanšu shēmas nebūtiskā pārskatīšana. Kā gan citādi mēs būtu varējuši atrast līdzekļus, ņemot vērā mūsu stingros budžeta ierobežojumus? Atlikusī summa 2,4 miljardu eiro apmērā, kas vēl trūkst no kopējās 5 miljardu eiro lielās summas, ir jāatrod šajā rudenī. Tas brīdis ir klāt. Rudens ir pienācis, un, pateicoties tam, ka Parlaments un Padome ir panākuši saprātīgu vienošanos par 2010. gada budžetu, mums ir risinājums. Arī 2009. gada budžetam ir būtiska nozīme šā risinājuma īstenošanā.\n2010. gada budžeta papildinājumi un grozījumi paredz samazināt maksājumu apropriācijas par vairāk nekā 3,4 miljardiem eiro. Ņemot to vērā, neizmantotās rezerves dažādās budžeta pozīcijās tiks samazinātas gandrīz par 1,5 miljardiem eiro. Visi šie pasākumi attiecas uz 2009. gada budžetu, kas paredz saistību apropriācijas 133,8 miljardu eiro apmērā un maksājumu apropriācijas 116,1 miljardu eiro apmērā, un tādējādi tie nav īpaši vērienīgi. Novērtējot budžeta pozīcijas, kurām Komisija atrada nepieciešamos līdzekļus, kļūst pilnīgi skaidrs, ka Komisija vienkārši neizturas nopietni pret budžeta lēmējiestādes lēmumiem.\nEs vēlos atgādināt Parlamentam, ka arī 2008. gadā, pieņemot 2009. gada budžetu, mūsu prioritātes bija Eiropas Savienības konkurētspēja, izaugsme un nodarbinātība. Tieši tāpēc mēs piešķīrām vairāk līdzekļu, nekā ierosināja Komisija budžeta pozīcijām, kas bija paredzētas sociālās dimensijas paplašināšanai, izveidojot vairāk un labākas darbavietas un atbalstot mazos un vidējos uzņēmumus. Taču tieši šīs budžeta pozīcijas tiek izmantotas pārvedumiem vai budžeta grozījumiem. Vai būtu pārāk daudz prasīts aicināt Komisiju īstenot Parlamenta un Padomes rezolūcijas un īstenot pasākumus, lai nodrošinātu, ka finansējums sasniedz paredzēto mērķi, nodrošinot pozitīvu ietekmi? Budžeta projekts, ko mums iesniedza Komisija, nav ne precīzi aprēķināts, ne arī rūpīgi izsvērts. 2009. gadā tika veikti vairāk nekā 50 pārvedumi un 10 budžeta papildinājumi un grozījumi. Šādā situācijā nevar runāt par budžeta precizitāti un skaidrību, un tā ir jāuzlabo.\nMūsu kolēģiem specializētajās komitejās ir jāpievērš lielāka uzmanība īstenošanas ziņojumiem finanšu gada laikā, un Komisijai beidzot ir jāattaisno tās kā efektīvas Eiropas administratīvās iestādes joprojām labā reputācija. Es ceru, ka mēs visi strādāsim, lai sasniegtu šo mērķi.\nReimer Böge\nPriekšsēdētāja kungs, dāmas un kungi, pēc vienošanās panākšanas par 2010. gada budžetu mēs varam runāt par 141,4 miljardiem eiro saistību apropriācijās un 122,9 miljardiem eiro maksājumu apropriācijās.\nVispirms es vēlos sirsnīgi pateikties abiem referentiem par viņu ieinteresētību, un es vēlos arī teikt, ka viss, ko Haug kundze tikko teica par 2009. gada budžetu, ir pilnīga taisnība.\nApskatot šos skaitļus, mēs redzam, ka līdz daudzgadu finanšu shēmā noteiktajiem griestiem maksājumu apropriācijām ir palikuši neizmantoti vēl 11,2 miljardi eiro. Tas nozīmē, ka vajadzības gadījumā un īstenojot politisko gribu daudzgadu finanšu shēma nodrošina mums zināmu rezervi saskaņotajās robežās.\nPēdējos gados mēs vairākkārt esam atraduši risinājumus, lai īstenotu nepieciešamās izmaiņas ekonomiskajā un politiskajā vidē, izmantojot līdzekļu pārdali, atkārtotu rezervju samazināšanu un vairākkārtēju pārskatīšanu. Šie instrumenti ir pieejami, bet, ņemot vērā 2010. gadā paveikto, šie instrumenti noteikti tuvojas to izmantošanas iespēju robežai. Tas attiecas arī uz 2. budžeta pozīciju, kurā pēc 2010. gada un ņemot vērā iespējamos ierobežojumus iespēju būs daudz mazāk, un patiesībā tās nevajadzētu izmantot vispār.\nPatlaban mēs šajās vienošanās esam integrējuši otro finansējuma daļu 2,4 miljardu eiro apmērā, kas paredzēta tā sauktajam \"ekonomikas atveseļošanas tiesību aktu kopumam”. Tas bija pareizs lēmums piešķirt otro daļu 2,4 miljardu eiro apmērā 2010. gadā un neatlikt šīs daļas piešķiršanu uz 2011. gadu. Patiešām varētu teikt, ka tas bija nevis ekonomikas atveseļošanas tiesību aktu kopums, bet gan atbilstīgas papildu politiskās prioritātes attiecībā uz enerģētiku un platjoslas interneta nodrošināšanu lauku apvidos.\nElastības instrumenta izmantošana ļāva mums iegūt vēl papildu 120 miljonus eiro projektiem energoapgādes jomā un 75 miljonus eiro Kozloduy atomelektrostacijai. Es vēlos norādīt Komisijai, ka šis jautājums tika risināts patiešām savdabīgā veidā, un man tagad ir skaidri jāsaka, ka tas tomēr nav atrisināts. Mēs ceram sagaidīt 300 miljonus eiro. Šajā sakarībā mēs arī sagaidām, ka, veicot termiņa vidusposma pārskatīšanu, jūs paredzēsiet līdzekļus, kas vēl nav atrasti, atomelektrostacijas attīstībai un nepieņemsiet lēmumu finansēt šo pasākumu, samazinot līdzekļus 1B kategorijai. Ir svarīgi, lai tas tiktu pateikts patiešām skaidri.\nTurklāt mēs esam pārskatījuši neizmantotos 2009. gada budžeta līdzekļus, lai varētu nodrošināt kopējo summu 1,9 miljardu eiro apmērā enerģētikai un vēl 240 miljonus eiro platjoslas interneta attīstībai, kas paredzēta II kategorijā.\nTagad es vēlos teikt, ka šis lēmums attiecībā uz kopējo summu bija pareizs, bet, neapšaubāmi, mums šodien ir skaidri jāpasaka, ka mūsu nākamais uzdevums ir Lisabonas līgumā paredzētā budžeta īstenošana. Mēs pilnīgi noteikti nevaram gaidīt līdz 2014. gadam, jo tad mums būs citas politikas prioritātes un citi jauni uzdevumi, kas Eiropas Savienībai jārisina, īstenojot globalizācijas procesu.\nRezolūcijā, kas jāiesniedz ceturtdien, skaidri noteikts, ka mēs aicinām jauno Komisiju pēc iespējas drīzāk publicēt ziņojumu par starpiestāžu nolīguma īstenošanu, kā noteikts nolīgumos. Tajā pašā laikā - un es vēlos to īpaši uzsvērt - Komisijai ir jāapņemas pielāgot, pārskatīt un grozīt pašreizējo daudzgadu finanšu shēmu 2007.-2013. gadam un attiecināt to arī uz laikposmu no 2015. līdz 2016. gadam. Turklāt tai jāsāk īstenot procedūra attiecībā uz nākamo daudzgadu finanšu shēmu, lai organizētu atbilstošas atklātas un publiskas debates par attiecīgo finanšu shēmu.\nTāds ir jaunās Komisijas uzdevums, un mēs, protams, nākamajā ceturksnī izmantosim gan uzklausīšanas, gan arī debates, lai aktīvi aicinātu Komisiju un Padomi ņemt vērā šīs politiskās prioritātes. Mūs gaida aizraujošs posms.\nHans Lindblad\nPriekšsēdētāja kungs, man ir patiešām liels gods šodien būt šeit un piedalīties jūsu debatēs. 2010. gada budžeta procedūra bija patiešām sarežģīta, un es esmu gandarīts par vienošanos, kas tika panākta starp mūsu iestādēm samierināšanas sanāksmes laikā novembra vidū. Šī vienošanās palīdzēs sasniegt divus dažādus, bet vienlīdz būtiskus mērķus.\nNo vienas puses, tā izveido pamatu 2010. gada budžeta izstrādei, lai nodrošinātu, ka Eiropas Savienības darbība ir pēc iespējas vienmērīgāka un ka politika tiek īstenota atbilstoši mūsu vēlmēm, garantējot kontrolētu maksājumu pieaugumu, it īpaši situācijā, kādā patlaban nonākušas mūsu dalībvalstis. No otras puses, tā cita starpā nodrošina Atveseļošanas plāna otrās daļas pilnīgu finansēšanu. Tas ir būtisks Eiropas Savienības ieguldījums pašreizējā ekonomiskajā un finanšu situācijā.\nEs vēlos arī norādīt, ka Padome ir gandarīta par vienošanos, ko mēs panācām attiecībā uz kopējo ārpolitiku un drošības politiku. Pēc manām domām, 2010. gada budžets kopumā ir līdzsvarots kompromiss starp nepieciešamo budžeta disciplīnu un saprātīgu finanšu pārvaldību, no vienas puses, un mūsu pienākumu īstenot mūsu pilsoņu cerības, no otras puses. Budžets ir arī kompromiss starp dažādām politiskajām grupām, dažādajām dalībvalstīm un Padomes un Parlamenta atšķirīgajām interesēm.\nTas nav gluži tāds budžets, kādu sākumā vēlējās redzēt Padome, un arī ne gluži tāds, kādu sākumā vēlējās redzēt Parlaments. Taču es uzskatu, ka tas ir labs kompromiss, kas labākajā iespējamajā veidā līdzsvaro mūsu mērķus un prioritātes. Šajā sakarībā es vēlos paust lepnumu par to, ka mēs, proti, Parlaments un Padome kā budžeta lēmējiestāde, ar lielu Komisijas atbalstu spējām uzņemties vadību un atbildību un panākt tādu vispārēju vienošanos, kāda tika noslēgta novembrī. Es domāju, ka tādējādi tiek sniegts atbilstīgs vēstījums attiecībā uz Lisabonas līguma stāšanos spēkā.\nTo nebūtu iespējams paveikt bez mūsu kopīgiem centieniem, jo visi, kas bija iesaistīti šajā procesā, sniedza savu ieguldījumu. To nebūtu iespējams paveikt arī tad, ja nebūtu lieliskās un konstruktīvās gaisotnes, kas, pēc mūsu domām, bija vērojama visā procesa laikā. Tāpēc es vēlos izmantot šo iespēju, lai pateiktos Budžeta komitejas priekšsēdētājam Lamassoure kungam par viņa izturību, atvērtību un prasmi veikt starpnieka uzdevumu. Es vēlos pateikties arī abiem referentiem, Surján kungam un Maňka kungam, par viņu konstruktīvo sadarbību un gribu pateikt paldies saviem kolēģiem Ekonomikas un finanšu padomē. Es vēlos īpaši pateikties komisāram Šemeta kungam, kas bija patiešām godīgs starpnieks.\nVisbeidzot, bet ne mazāk svarīgi ir tas, ka es vēlos pateikties visu trīs iestāžu visiem darbiniekiem, kas ļoti profesionāli palīdzēja īstenot šo procesu.\nAlgirdas Šemeta\nKomisijas loceklis. - Priekšsēdētāja kungs, es patiešām priecājos par iespēju uzrunāt Parlamentu, pirms tas ar balsojumu ceturtdien pabeidz 2010. gada budžeta un budžeta grozījumu Nr. 10/2009, kas daļēji palīdzēja sasniegt ikgadējās budžeta procedūras veiksmīgo iznākumu, izskatīšanu otrajā lasījumā.\nSarunas par 2010. gada budžetu prasīja kompromisus un - es uzdrīkstos teikt - pat upurus no visām iesaistītajām pusēm, lai sasniegtu mūsu kopīgo mērķi. To nebūtu iespējams sasniegt, ja Eiropas Parlaments un Padome sarunu laikā nebūtu rīkojušies konstruktīvi un atbildīgi.\nEs vēlos uzsvērt četrus būtiskākos jautājumus.\nPirmkārt, es vēlos minēt dažus svarīgākos saskaņošanas procedūras aspektus. Pēc tam, kad pagājušā gada aprīlī vienojāmies par kopīgo deklarāciju, mēs zinājām, ka mums jāpanāk trausls līdzsvars, lai rastu trūkstošo finansējumu 2,4 miljardu eiro apmērā Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plāna īstenošanai. To varēja izdarīt, tikai izmantojot kompensēšanas mehānismu un visus budžeta pasākumus, kas paredzēti daudzgadu finanšu shēmā. Tas bija patiešām sarežģīts uzdevums.\nNeskatoties uz veicamā uzdevuma sarežģītību, mēs 2010. gadā atradām visu nepieciešamo finansējumu Atveseļošanas plāna īstenošanai, un, kā jau norādīja galvenais referents, vienojāmies par ES budžetu, kas var būt instruments, lai palīdzētu pārvarēt ekonomisko krīzi.\nEs uzskatu, ka šajā grūtajā laikā mūsu vēstījums pilsoņiem ir vēl pārliecinošāks, jo vienlaicīgi mēs arī spējām reaģēt uz neparedzētām konkrētām piena ražotāju vajadzībām, nodrošinot būtisku Parlamenta atbalstu.\nPēdējais, taču ne mazāk svarīgais aspekts attiecas uz to, ka budžeta lēmējiestādes abas \"rokas” ir atzinušas, ka 2010. gadā ir jāturpina atbalstīt Bulgārijas centienus saistībā ar Kozloduy atomelektrostacijas ekspluatācijas pārtraukšanu, izmantojot elastības instrumentu.\nOtrkārt, attiecībā uz rezervēm es vēlos pateikties Parlamentam un it īpaši galvenajam referentam Surján kungam par to, ka tika ņemtas vērā Komisijas piezīmes par Parlamenta pirmo lasījumu, kas bija iekļautas tā sauktajā \"izpildāmības vēstulē”.\nTādējādi tika būtiski samazinātas rezerves, kas Parlamenta pirmajā lasījumā tika paredzētas 2010. gada budžeta projektā.\nTreškārt, es vēlos uzsvērt, ka ir svarīgi nodrošināt vienmērīgu pāreju uz Lisabonas līgumu. Attiecībā uz budžeta procedūru mēs patlaban noteikti balstāmies uz Lisabonas līgumu. Neskatoties uz neskaidrībām saistībā ar jaunā Līguma stāšanos spēkā, mēs spējām nodrošināt vienmērīgu pāreju uz jauno tiesisko pamatu.\nMums priekšā ir pārbaudījumu laiks, ko piedzīvos visas iestādes, jo būs jāmaina to pieeja un rīcība un jāpastiprina dialogs jau budžeta procedūras īstenošanas pašā sākumā. Komisija ir gatava veikt savu uzdevumu un saskaņot nostājas jaunajā saskaņošanas komitejā, tajā pašā laikā vienādā mērā ievērojot abu budžeta lēmējiestādes iestāžu tiesības.\nŠodien mēs zinām, ka vēl ir jāīsteno centieni, lai ieviestu visus jaunos ar Līguma stāšanos spēkā saistītos normatīvos aktus. Taču, pamatojoties uz lojālo starpiestāžu sadarbību, kas attīstīta pēdējās divās desmitgadēs, mēs spējām vienoties par pārejas pasākumu kopumu, kas nodrošinās efektīvu 2010. gada budžeta izpildi.\nVisbeidzot es vēlos pieminēt izstrādātos budžeta grozījumus Nr. 10/2009, finanšu shēmas pārskatīšanu un elastības instrumenta mobilizāciju. Es vēlos norādīt, ka Parlaments ir arī piekritis pieņemt priekšlikumus par daudzgadu finanšu shēmas pārskatīšanu un, kā jau tika minēts, arī elastības instrumenta un budžeta grozījumu Nr. 10 pārskatīšanu.\nEs vēlos pateikties referentam Böge kungam par saskaņošanas rezultātu apstiprināšanu. Šāda rīcība parāda, ka mērķa sasniegšanai mēs spējām pēc iespējas efektīvāk izmantot pašreizējās starpiestāžu vienošanās nodrošinātās iespējas.\nEs vēlos pateikties arī referentei Haug kundzei par 2009. gada budžetu, par viņas darbu visa gada laikā saistībā ar 2009. gada budžeta izpildi un viņas atbalstu budžeta grozījumiem Nr. 10/2009, kas ir daļa no dokumentu kopuma, kas saistīts ar daudzgadu finanšu shēmas pārskatīšanu un Atveseļošanas plāna īstenošanas finansēšanu.\nEs esmu ņēmis vērā arī jūsu kritiskās piezīmes Komisijai par nepieciešamību uzlabot tās darbību saistībā ar budžeta īstenošanu.\nŠā gada budžeta grozījumi paredz samazināt maksājumu apropriācijas par 3,2 miljardiem eiro, kas ir daudz mazāk par 4,9 miljardu eiro lielo samazinājumu pagājušajā gadā, un uzlabo budžeta izpildi, kas pēc ierosinātā samazinājuma 2009. gadam ir noteikts 113 miljardu eiro apmērā.\nTaču joprojām ir iespējams veikt turpmākus uzlabojumus, un es varu jums galvot, ka Komisija arī turpmāk darīs visu, kas ir tās spēkos, lai 2010. gadā pēc iespējas efektīvāk izmantotu noteiktās budžeta apropriācijas.\nAttiecībā uz procedūru vienkāršošanu, lai paātrinātu izdevumu segšanu, es vēlos teikt, ka, lai gan šī joma vēl ir jāizvērtē, manuprāt, ir piesardzīgi jāpanāk līdzsvars starp reālu vienkāršošanu un nepieciešamību ievērot noteikumus, lai aizsargātu ES finansiālās intereses.\nEs vēlreiz vēlos pateikties Parlamenta sarunu komandai un it īpaši Budžeta komitejas priekšsēdētājam Lamassoure kungam un ziņojuma par 2010. gada budžetu referentiem Surján kungam un Maňka kungam.\nEs vēlos pateikties arī Padomes sarunu komandai un it īpaši valsts sekretāram Lindblad kungam par budžeta izstrādes laikā veikto konstruktīvo darbu.\nEs ceru, ka šodienas debates būs konstruktīvas un rezultatīvas un novedīs pie pozitīva balsojuma par 2010. gada budžetu šajā ceturtdienā.\nJosé Manuel Fernandes\nPriekšsēdētāja kungs, dāmas un kungi, šis budžets ir atbilde uz ekonomisko krīzi, un tas galvenokārt ir vērsts uz Eiropas pilsoņiem. Tas ir budžets, kas izstrādāts, lai cīnītos pret bezdarbu un atveseļotu ekonomiku. Tāpēc mēs Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plānu nosakām par prioritāti, nākamajam gadam piešķirot finansējumu 2,4 miljardu eiro apmērā. Jānorāda arī, ka mēs veicinām ekonomikas atveseļošanu, palielinot maksājumu apropriācijas būtiskākajos budžeta posteņos.\nAttiecībā uz bezdarbu un jauniešu bezdarbu es vēlos uzsvērt priekšlikumu pārskatīt Erasmus programmu. Mēs atzinīgi vērtējam 300 miljonu eiro piešķiršanu papildu atbalstam piena nozarē, bet es vēlos uzsvērt, ka ir jāparedz finansējums, lai izveidotu pastāvīgu fondu šajā nozarē.\nMēs arī uzskatām un jau ierosinājām, ka ir ļoti būtiski pārskatīt pašreizējo daudzgadu finanšu shēmu 2007.-2013. gadam un attiecināt to arī uz 2015.-2016. finanšu gadu. Es vēlos norādīt, ka cīņa pret klimata pārmaiņām un energoapgādes drošība ir ES prioritātes, kas nav pienācīgi ņemtas vērā, izstrādājot šo budžetu. Attiecībā uz Parlamenta un pārējo iestāžu budžetiem, ko mēs esam iesnieguši izskatīšanai otrajā lasījumā, jāsaka, ka tie saglabājas tādi, kādus mēs apstiprinājām pirmajā lasījumā.\nEiropas Tautas partijas (Kristīgo demokrātu) grupa atkārto, ka sevišķi svarīga ir stingrība un pārredzamība, un tāpēc tā atbalsta ilgtermiņa politiku attiecībā uz ēkām, nulles budžeta izpildi katra Parlamenta pilnvaru termiņa sākumā un izmaksu un ieguvumu analīzi tādām politikām kā Parlamenta komunikācijas politika. Attiecībā uz jaunajiem pieprasījumiem, kas radās, stājoties spēkā Lisabonas līgumam, mēs atbalstām izcilību likumdošanā un prasību nodrošināt atbilstīgus resursus šā mērķa sasniegšanai.\nGöran Färm\nPriekšsēdētāja kungs, es vēlos teikt lielu paldies visiem, kas bija iesaistīti šajā procesā. Šīs sarunas ir devušas rezultātus. Pirms otrā lasījuma vēl ir jāatrisina tikai dažas problēmas, un visas iesaistītās puses konstruktīvā veidā palīdzēja gūt šos panākumus.\nLai gan tas prasīja ilgu laiku, noteikti ir svarīgi, ka mums izdevās rast finansējumu Ekonomikas atveseļošanas plānam, neatliekot risinājumus uz vēlāku laiku. Mēs bijām gandarīti, ka Padome galu galā piekrita mūsu viedoklim, ka, lai īstenotu risinājumu, tāpat kā Kozloduy atomelektrostacijas gadījumā, bija vajadzīgi papildu līdzekļi un jāizmanto elastības instruments.\nTaču mani joprojām pārsteidz Padomes un Zviedrijas prezidentūras nostāja attiecībā uz vairākiem jautājumiem. Piemēram, es nedomāju, ka tās iebildīs pret Parlamenta priekšlikumu jaunajai Stratēģijai Baltijas jūras reģionam piešķirt jaunus savus līdzekļus. Taču es esmu gandarīts, ka tās atkāpās arī no šīs nostājas. Otrais aspekts, kas mani pārsteidza, - un šis jautājums joprojām nav pilnībā atrisināts - ir programma Progress un jaunais instruments mikrokredītiem. Parlamenta izpratnē ideja ir tāda, ka ES būtu jāpalielina ieguldījumi inovāciju jomā, lai izskaustu sociālo atstumtību un bezdarbu. Tas varētu likties īpaši būtiski, ņemot vērā to, ka 2010. gads ir Eiropas sociālās integrācijas gads. Šā iemesla dēļ ir tik grūti saprast, kāpēc Padome un Zviedrija, šķiet, cīnās līdz galam, lai panāktu, ka finansējums jaunajam mikrokredītu instrumentiem tiek rasts, samazinot finansējumu programmai Progress.\nŠajā sakarībā es vēlos uzdot tiešu jautājumu Zviedrijas prezidentūrai.\nŅemot vērā augsto bezdarba līmeni, arvien pieaugošo sociālo atstumtību, milzīgās integrācijas problēmas un to, ka programma Progress darbojas patiešām efektīvi, kāpēc Padome uzstāj, lai tiktu samazināts programmai Progress paredzētais finansējums?\nŠā gada budžeta sarunu laikā ir nolemts, ka gandrīz visas jaunās prioritātes tiks finansētas, mainot daudzgadu shēmā paredzētās finansējuma augšējās robežas un izmantojot elastīguma instrumentu. Vairs nav atlikušas gandrīz nekādas rezerves. Šī shēma tiks piemērota vēl trīs gadus, bet šādu nosacījumu izpilde tik ilgā laikposmā būs pilnīgi nepieņemama. Tāpēc es vēlos uzdot vēl vienu jautājumu Komisijai un Padomei.\nKāda ir jūsu nostāja attiecībā uz Parlamenta prasību īstenot ātru un stingru finanšu shēmas laikposmam no 2011. līdz 2013. gadam pārskatīšanu?\nMēs uzskatām, ka budžeta sarunas attiecībā uz trijiem atlikušajiem gadiem būs sarežģītas, ja nenotiks pārmaiņas, it īpaši ņemot vērā to, ka mums ir gaidāma jauna paplašināšanās kārta un mums ir jāpilda nozīmīgas jaunas saistības klimata pārmaiņu jomā. Es uzskatu, ka būtu jāievēro princips - jauniem uzdevumiem tiek paredzēti jauni līdzekļi. Šo principu parasti piemēro dalībvalstu līmenī, un tas būtu jāpiemēro arī ES līmenī. Es būtu ļoti pateicīgs, ja jūs darītu zināmu savu viedokli par šo jautājumu.\nAnne E. Jensen\nPriekšsēdētāja kungs, es vēlos pateikties Surján kungam par sarunu pozitīvo rezultātu. Tāpat kā citi, arī es vēlos paust atzinību par to, ka mēs šeit Parlamentā arī otrajā lasījumā spējām saglabāt savas svarīgās prioritātes, lai gan mums bija jāveic budžeta samazinājumi saistībā ar vienošanos, ko noslēdzām ar Padomi. Papildus Atveseļošanas plānā paredzētajiem ieguldījumiem energoapgādes jomā mums izdevās panākt, ka tiek piešķirti papildu līdzekļi budžeta posteņiem, kas paredzēti uz pētniecību un inovācijām energoapgādes jomā. Mums izdevās nodrošināt savus izmēģinājuma projektus un sagatavošanās pasākumus, kas ir jaunās Parlamenta virzītās iniciatīvas, un es personīgi vēlos teikt, ka mēs Eiropas Liberāļu un demokrātu apvienības grupā esam gandarīti par to, ka mums izdevās nodrošināt finansējumu Stratēģijai Baltijas jūras reģionā.\nTāpat kā citi, arī es vēlos uzsvērt divus aspektus. Pirmkārt, es vēlos uzsvērt elastības trūkumu, un saistībā ar to es aicinu Šemeta kungu, kurš, protams, turpina darbu jaunā amatā Komisijā, ņemt vērā, ka mums patiešām ir vajadzīga šī budžeta termiņa vidusposma pārskatīšana, un es aicinu Komisiju - jauno Komisiju - izturēties pret to nopietni. Otrkārt, mums rūpīgi jāizvērtē situācija un jāpajautā sev, vai mums šajā jaunajā shēmā ir jāparedz kādas jaunas prioritātes. Vai kāda no programmām joprojām netiek īstenota pietiekami efektīvi? Vai ir iespējams mainīt esošās shēmas prioritātes vai arī mums ir jāpārskata pati shēma? Mēs, neapšaubāmi, spējām atrast līdzekļus tāpēc, ka sākumā daudzgadu finanšu shēmā daudz līdzekļu tika paredzēts lauksaimniecībai. Taču šādi līdzekļi vairs nav pieejami, tāpēc, kā jau Böge kungs norādīja, situācija kļūs sarežģīta. Ir pienācis patiesības mirklis. Turpmākie daži gadi, kad mums būs jābūt ļoti elastīgiem, būs ļoti, ļoti sarežģīti, ja mums neizdosies panākt, ka finanšu ministri piešķir vairāk līdzekļu, un es domāju, ka pašreizējā ekonomiskajā situācijā to izdarīt būs grūtāk nekā jebkad.\nIr vēl viens jautājums, par ko es vēlos runāt un ko es arī aicinu jūs, Šemeta kungs, ņemt vērā savā turpmākajā darbībā. Maňka kungs ir paveicis lielisku darbu saistībā ar administratīvajiem izdevumiem, un patlaban mēs dzirdam patiešām populistiski noskaņotus politiķus sakām, ka mēs nedrīkstam palielināt ES darbiniekiem algas, ko viņi ir patiešām pelnījuši. Manis pārstāvētā grupa neatbalsta esošo vienošanos pārkāpšanu. Ja kāds nav apmierināts ar sistēmu, tam tā jāmaina. Nav nozīmes tikai paust neapmierinātību par esošās sistēmas darbības rezultātiem. Es uzskatu, ka ir labs iemesls pārskatīt ES darbinieku situāciju un, pirmkārt un galvenokārt, novērtēt, vai noteikumi, kas ir spēkā attiecībā uz darbiniekiem ES sistēmā, sekmē arī vadīšanas iespējas, kas mums ir vajadzīgas, lai nodrošinātu ES politikas jomu efektīvu īstenošanu. Ir pagājuši vairāki gadi kopš Kinnock reformas īstenošanas. Ir pagājuši pieci gadi kopš paplašināšanās. Ir pienācis laiks vēlreiz pārskatīt situāciju. Tas, Šemeta kungs, ir tikai ierosinājums pārdomām.\nHelga Trüpel\nPriekšsēdētāja kungs, komisāra kungs, Lindblad kungs, dāmas un kungi, arī Zaļo un Eiropas Brīvās apvienības grupa uzskata, ka 2010. gada budžets, par ko mēs diskutējām un vienojāmies, ir saprātīgs kompromiss. Diskusiju par budžetu sākumā joprojām bija daži neatbildēti jautājumi un budžeta pozīcijas, kurās nebija atrasts finansējums. Patlaban mēs vairāk vai mazāk esam šīs problēmas atrisinājuši. Parlaments piešķirs vienu trešdaļu, bet Padome divas trešdaļas nepieciešamā finansējuma, tāpēc, mūsuprāt, tas ir saprātīgs kompromiss, un mēs esam gatavi sākt jaunu gadu.\nTomēr vispirms es vēlos pievērsties problēmām, kas saistītas ar Eiropas budžeta struktūru un neelastību. Mēs jau dzirdējām par politiskajiem simptomiem. Ņemot vērā to, ka 2009. gadā tika veikti 50 budžeta pārvedumi un 10 budžeta papildinājumi un grozījumi, ikvienam ir jāsaprot, ka šā budžeta ar stingrajiem ierobežojumiem un neelastīgo struktūru mērķi nekādā ziņā vairs neatbilst šodienas vajadzībām. Ja mēs nākotnē vēlamies uzlabot efektivitāti, mums visiem ir jāstrādā kopā, lai mainītu šo situāciju.\nTāpēc tagad es runāšu par jautājumiem, kas attiecas uz plānoto pārskatīšanu. Budžets, ko mēs pieņemsim, ir krīzes laika budžets. Tāda bija Surján kunga devīze. Šajā gadījumā vārds \"krīze” attiecas gan uz finanšu, gan arī ekonomisko krīzi. Taču, lai gan patlaban joprojām notiek gatavošanās Kopenhāgenas konferencei, es vēlos sniegt šādu piebildi. Mēs, neapšaubāmi, esam saskārušies ar krīzi, kas apdraud mūsu visu eksistenci, proti, jautājumu par to, vai mēs - ar vārdu \"mēs” domājot cilvēkus visā pasaulē - spēsim glābt savu planētu un ierobežot globālo sasilšanu līdz 2 oC. Lai sasniegtu šo mērķi, mums visiem jārīkojas kopā savu budžetu izstrādes, resursu pārvaldības un finanšu pārvaldības jomā. Mums jāpāriet uz atjaunojamiem enerģijas avotiem. Mums būtiski jāsamazina CO2 emisijas. Mums jāpāriet uz zemas oglekļa emisijas ekonomiku. Mums, protams, arī jāveic daudz lielāki ieguldījumi ilgtspējības, jauno materiālu un jauno produktu pētniecības jomā. Tā ir vienīgā iespēja izveidot jaunas darbavietas.\nMums tas jādara tādā veidā, lai nodrošinātu, ka Eiropas iekšējais tirgus gūst labumu no šā procesa, un lai Eiropas Savienībai sniegtu jaunas iespējas pasaules tirgū, izmantojot zaļās tehnoloģijas un videi draudzīgus produktus. Tā ir mūsu vienīgā cerība, lai pārliecinātu Eiropas pilsoņus par to, ka Eiropas projektam ir nākotne. Tas nozīmē arī to, ka mums - dalībvalstīm un Eiropas Savienībai - kopā jānodrošina lielāks ieguldījums izglītībā. Tas ir svarīgākais resurss, kas mums Eiropas Savienībā ir. Mums jāsniedz pilnīgi citādāks atbalsts izglītībai, lai mūsu jauniešiem tiktu nodrošinātas iespējas ne tikai Eiropā, bet visā pasaulē.\nEs vēlos piebilst vienu lietu. Mums arī jāveic būtiskas izmaiņas attiecībā uz mūsu lauksaimniecības politiku un subsīdijām lauksaimniecības eksportam, kā arī jāpievēršas struktūrfondiem. Arī tie ir būtiski jāmaina saistībā ar seno ēku atjaunošanu un ilgtspējīgu transporta politiku. Ko es ar to vēlos teikt? 2010. gada budžets ir solis pareizā virzienā, bet ar to nekādā ziņā nepietiek. Mēs Zaļo un Eiropas Brīvās apvienības grupā esam ieviesuši terminu \"jaunais zaļais darījums”, jo mēs uzskatām, ka tikai dalībvalstu, Komisijas un Eiropas Parlamenta kopīgi centieni Eiropas garā nodrošinās politisko gribu un pārliecību īstenot būtiskas pārmaiņas, pārveidot mūsu ekonomiku un radīt jaunas darbavietas.\nTikai tad, kad mēs varēsim nodrošināt politisko gribu īstenot reālas pārmaiņas, mēs spēsim veikt līdzīgas izmaiņas Eiropas un dalībvalstu budžetos. Attiecībā uz Kopenhāgenu es vēlos teikt, ka dažos turpmākajos gados mēs, cerams, spēsim piešķirt finansējumu, lai nodrošinātu, ka nabadzīgākās valstis un it īpaši Subsahāras Āfrikas valstis īsteno jaunos izaugsmes modeļus. Ir svarīgi, lai tās neatkārtotu mūsu pieļautās kļūdas un lai mēs - industriālās valstis, jaunās ekonomikas un jaunattīstības valstis - sadarbotos, pārejot uz jaunu līdzāspastāvēšanas formu un jauna veida ekonomiku. Tas ir vienīgais veids, kā nodrošināt, lai mēs gūtu panākumus gan Eiropā, gan arī pasaulē.\nLajos Bokros\nECR grupas vārdā. - Priekšsēdētāja kungs, ES budžets cieš no vairākām strukturālām problēmām. Tas ir pārāk liels, un tas turpina palielināties. Daudzus budžeta posteņus, it sevišķi, birokrātijas uzturēšanas izmaksas, ir paredzēts palielināt automātiski, nepieprasot pamanāmus snieguma rezultātu uzlabojumus.\nJebkuram budžetam jāatspoguļo kādas noteiktas ekonomikas politikas apsvērumi. ES budžets ir izņēmums. Tas neatspoguļo konsekventu kopīgu vērtību kopumu. Tā vietā tas ir mēģinājums attaisnot ES īstenoto neokeinsisma pieprasījuma pārvaldības politiku, novirzot lielāku finansēju lielākajai daļai posteņu, neveicot strukturālas reformas.\nKā piemēru vēlos minēt Globalizācijas pielāgošanas fondu. Pusmiljards eiro būtu jānovirza globalizācijas negatīvo seko likvidēšanai. Taču dalībvalstis nespēj izstrādāt racionālus priekšlikumus pāris desmitu miljonu izmantošanai. No vienas puses, tā ir neizmērojama ierobežoto līdzekļu izšķērdēšana; no otras puses, tas ir lielisks piemērs kapitālisma kreatīvās destrukcijas nosacījumu kropļošanai.\nBudžeta komiteja nepriecājās, ieraugot jauno budžeta pozīciju - Kozloduy atomelektrostacijas ekspluatācijas pārtraukšanas izmaksas -, kas tika iekļauta budžetā pēdējā brīdī. Tā bija nekvalitatīvas plānošanas pazīme. Taču ne tikai Kozloduy atomelektrostacijas ekspluatācijas pārtraukšana, bet pat atbalsts jaunas atomelektrostacijas būvniecībai būtu bijis svarīgāks par finansējumu piena fondam, ņemot vērā tā priekšlaicīgo un neefektīvo palielināšanu.\nES birokrāti saņem nepelnītu un nevajadzīgu algu palielinājumu it kā tie sniegtu ieguldījumu tik vajadzīgā pieprasījuma palielināšanā. Laiks, kad ES cīnās ar nepieredzētu recesiju, nav piemērots, lai sargātu sevi un savu administrāciju no tās negatīvajām sekām. Vai nebūtu pareizāk pieņemt kaut tikai simbolisku algu samazinājumu un tādējādi veicināt nodarbinātību Eiropas solidaritātes vārdā?\nArī tā ir satraucoša neatbilstīgas plānošanas pazīme, ka daudzos posteņos palielinās saistību un maksājumu apropriāciju nesaskaņotība. Tā kā mēs nevaram ieplānot budžeta deficītu, mēs arvien vairāk saistību atliekam uz nākotni. Šāda rīcība ir pielīdzināma ES nākotnes ieķīlāšanai un neatgriezeniski apdraud iespējamo diskrecionāro naudas izlietojumu.\nDaudzi Eiropas Parlamenta deputāti koncentrējas uz naudas izlietojumu lolojumprojektiem un tā sauktajai \"sabiedriskajai barotavai”. Budžetu nevajadzētu izmantot kā retrospektīvu instrumentu, kas ļauj saglabāt status quo, bet gan kā uz nākotni vērstu instrumentu, ko izmanto, lai uzlabotu ES institucionālo reglamentējošo sistēmu, kuras mērķim, savukārt, būtu jābūt stiprināt vienoto tirgu. Mazāka aizsardzība garantētajām interesēm ir būtiskākais princips, lai ES neieslīgtu aizmirstībā pasaules līmenī.\nMiguel Portas\nPriekšsēdētāja kungs, dāmas un kungi, man šķiet, ka saistībā ar šo budžetu pastāv iespēja, ka mēs aiz kokiem nespēsim ieraudzīt mežu. Taisnību sakot, es vēlos jums uzdot šādu jautājumu: ja nebūtu krīzes, vai šis budžets būtu patiešām citādāks? Tas ir būtiskākais jautājums. Tieši tāpēc ziņojumā, par kuru mēs ceturtdien balsosim, ir atzīts, ka Padome nav gatava palielināt pieejamo finansējumu krīzes seku mazināšanai, krīzes laikā un laikā, kad tā ir patiešām smaga, samazina apropriācijas struktūrfondiem un Kohēzijas fondam un - es atkārtoju vēlreiz - nepievērš klimata pārmaiņu jautājumam uzmanību, kādu tas būtu pelnījis.\nZiņojumā ir izteiktas arī vairākas kritiskas piezīmes - līdzīgas tām, ko minēja Haug kundze. Piemēram, pastāv ārkārtīgi liela atšķirība starp apstiprinātajiem izdevumiem un veiktajiem maksājumiem; izdevumi joprojām ir zemāki par plānotajiem izdevumu griestiem; un būtībā mēs pat nezinām, vai finansējums ir izlietots efektīvi. Ņemot vērā šo negatīvo novērtējumu, kā gan šis Parlaments var apstiprināt šādu budžetu? Ir tikai viens izskaidrojums - Parlaments ir budžeta lēmējiestādes vājais posms. Pat bērni zina, ka mūziku pasūta tas, kurš maksā, un dalībvalstis ir tās, kuras maksā.\nDāmas un kungi, šodien mēs runājam arī par nākotni, jo šajā gadā eiropiešiem visās mūsu dalībvalstīs nāksies saskarties ar vēl nepieredzēti plašu budžeta grozījumu programmu. Vidusmēra pilsonim šāda situācija šķiet gluži vienkārša, proti, kad viena krīze beidzas, sākas nākamā - šajā reizē it kā, lai veiktu publiskā sektora kontu restrukturizāciju. Šāda politika ir bezatbildīga, un tajā pašā laikā tā ļauj saglabāt nulles budžeta deficītu Eiropā. Grūtības nevar atkal un atkal novelt uz vienu un to pašu cilvēku - bezdarbnieku, vidusmēra strādājošo un pensionāru - pleciem, piemēram, samazinot viņu pensijas.\nSavienība vairs nebūs viens no problēmas cēloņiem tikai tad, kad tā sāks sūtīt rēķinus pareizajiem adresātiem. Ja mēs nelikvidēsim ārzonas, kurās piemēro pārāk labvēlīgu nodokļu politiku, neapliksim ar nodokli finanšu darījumus un neizdosim parādzīmes, mēs nekad nespēsim cīnīties pret krīzi, sniedzot vienīgo atbildi, kas patiešām var tai pielikt punktu, - sociālais taisnīgums. Tāpēc jūs varat rēķināties ar kreisajiem saistībā ar stingru un radikālu finanšu shēmas pārskatīšanu līdz 2016. gadam, paredzot resursu pārdalīšanu, bet nerēķinieties ar mums, izpušķojot viduvēju budžetu, kas nav izstrādāts ne sociālās krīzes mazināšanai, ne arī pauž nepieciešamo apņemšanos cīnīties pret klimata pārmaiņām.\nMarta Andreasen\nEFD grupas vārdā. - Priekšsēdētāja kungs, 2010. gada budžeta priekšlikumā izskatīšanai otrajā lasījumā joprojām ir paredzēts 6 % palielinājums salīdzinājumā ar 2009. gadu. Izskatās, ka priekšlikums ir izstrādāts uz citas planētas - uz planētas, kur nav finanšu krīzes. Pēc saskaņošanas sanāksmes novembrī Parlaments joprojām pauž nožēlu par Padomes atteikumu palielināt finansējumu programmām, kuras apvienotas zem lielā nosaukuma \"Konkurētspēja izaugsmei un nodarbinātībai”. Padomei būtu labi jāzina, kā šis finansējums tiek izmantots.\nParlaments arī kritizē Padomi par maksājumu samazināšanu, apgalvojot, ka tā neveicina saistību un maksājumu atšķirības mazināšanu. Padomei būtu labi jāzina, ka šāda atšķirība rodas saprātīguma un apspriežu trūkuma dēļ, kas raksturo budžeta izstrādes procesu. Revīzijas palāta nesen pievērsa mūsu uzmanību tam, ka nesamaksāto saistību summa patlaban ir 155 miljardi eiro vai 126 % no pašreizējā gada budžeta. Vai tas ne par ko neliecina?\nParlaments atzinīgi vērtē administratīvo izdevumu palielinājumu, kas ietver arī deputātu algas. Nav pieņemami, ka mēs balsojam par savu algu palielināšanu, ko sedz nodokļu maksātāji, kas zaudē savas darbavietas un sociālo nodrošinājumu valstu budžetu samazinājumu dēļ. Pašreizējā situācijā mums būtu jāatsakās no jebkādiem palielinājumiem. Eiropas Parlaments noraida Padomes ierosinātos budžeta samazinājumus struktūrfondiem un Kohēzijas fondam. Kolēģi, vai jūs zināt, ka tās ir jomas, kurās Revīzijas palāta ir konstatējusi augstāko kļūdu īpatsvaru? Vai Eiropas Parlaments uzskata, ka mums būtu jāiegulda vairāk līdzekļu programmās, kuru īstenošanas laikā tiek pieļauti dažādi pārkāpumi?\nTurklāt sabiedrībai būtu jāzina, ka šis budžets neietver Lisabonas līguma īstenošanas izmaksas, kuras tiks segtas, veicot budžeta grozījumus, proti, paslepus. Varētu rasties jautājums, cik liela būs šī summa. Atbilde ir šāda: \"Kuru tas interesē, tā taču ir nodokļu maksātāju nauda!” Kā jau es minēju oktobrī, Apvienotās Karalistes pilsoņi pieredzēs to, ka viņu ieguldījums Eiropas Savienībā tiks palielināts no 45 miljoniem GBP dienā līdz 50 miljoniem GBP dienā laikā, kad Apvienotās Karalistes valdība ierobežos sabiedriskos pakalpojumus, lai nodrošinātu valsts budžeta samazinājumu par 12 miljardiem GBP. Tā ir gandrīz tikpat liela summa, kādu Apvienotā Karaliste iegulda Eiropas Savienībā. Nav šaubu, ka šis budžets ir nasta, nevis izeja no krīzes.\nKolēģi, ieklausieties savā saprāta balsī un balsojiet pret šo budžetu.\nAngelika Werthmann\n(DE) Priekšsēdētāja kungs, dāmas un kungi, neatkarīgi no tā, vai mēs dzīvojam pilsētās vai laukos, mēs visi esam daļa no informācijas un zināšanu sabiedrības. Tie iedzīvotāji, uzņēmumi un organizācijas, kas var efektīvāk izmantot modernās informāciju tehnoloģijas, iegūst būtisku salīdzinošo priekšrocību. Un tāpēc, it sevišķi lauku reģionos, ir arī jānodrošina nepieciešamā finansējuma pieejamība tehnoloģiju infrastruktūras attīstīšanai un paplašināšanai platjoslas interneta veidā. Tieši šim mērķim ir paredzēta Eiropas Ekonomikas atveseļošanas programmas otrā daļa, un, loģiski, tas atbilst arī Lisabonas stratēģijai.\nEnergoapgādes drošība gan tagad, gan arī nākotnē ir būtisks Eiropas līmenī risināms jautājums. Bulgārija ir nolēmusi nekavējoties slēgt Kozloduy atomelektrostaciju. Tas maksās simtiem miljonu eiro, bet radioaktīvie atkritumi arī turpmāk būs ilglaicīgs riska faktors, kas apdraudēs nākamo paaudžu veselību un drošību. Man interesē, kādas ir reālās, ārējās atomelektrostacijas izmantošanas izmaksas un kā tās aprēķina.\nIr pēdējais laiks ne tikai pētīt un popularizēt alternatīvās atjaunojamās enerģijas tehnoloģijas, bet arī plašāk tās izmantot. Kopīgajā deklarācijā par ēku apsaimniekošanas politiku ir uzsvērts, ka liela nozīme ir vidējā termiņa un ilgtermiņa pieejai ēkām. Šajā jomā es personīgi par svarīgiem uzskatu trīs aspektus. Pirmkārt, energoefektīvas ēkas var veicināt CO2 emisiju samazinājumu pat par vienu trešdaļu. Otrkārt, par katru cenu ir jāizvairās izmantot tādus celtniecības materiālus, kas ir kaitīgi veselībai, piemēram, azbestu. Treškārt, es, kā vienmēr, atbalstu politikas pārredzamību un spēju to pārvaldīt, un tas attiecas arī uz ēku projektēšanu un plānošanu.\nAlain Lamassoure\n(FR) Priekšsēdētāja kungs, es, savukārt, vēlos paust atzinību par saskaņošanas laikā panākto vienošanos. Lai to paveiktu, bija vajadzīga Zviedrijas prezidentūras inteliģence, efektīva Komisijas līdzdalība, mūsu referentu kompetence un politisko grupu pārstāvju kompromisa izjūta. Pateiksimies visām iesaistītajām pusēm!\nTaču, pēc manām domām, svarīgākās ziņas neattiecas uz šo vienošanos. Saistībā ar Eiropas budžeta nākotni nedēļas nozīmīgākais pasākums nenotiek šeit Strasbūrā, bet gan Kopenhāgenā. Tur mūsu varenie valstu vadītāji divas dienas velta tam, lai atrastu finansējumu 2,4 miljardu eiro apmērā tā sauktā ES atbalsta finansēšanai tām mazāk attīstītajām valstīm, kuras ietekmē klimata pārmaiņas, un tas ir finansējums tikai 2010. gadam. Mūs - Eiropas Parlamenta deputātus - uzskatītu par bezatbildīgiem, ja mēs nespētu samazināt ES budžetu par 81 miljonu eiro, taču šajā gadījumā mēs redzam, ka no tukša gaisa tiek iegūti 2,4 miljardi eiro.\nEs atzinīgi vērtēju šādu rezultātu, bet neviens demokrāts nevar pieņemt procedūru, kas ir tik neskaidra, bez jebkādas demokrātiskas kontroles - visiem parlamentiem, Eiropas Parlamentam un dalībvalstu parlamentiem tas tiks paziņots kā noticis fakts - un ar tik netaisnīgām sekām attiecībā uz vairākām dalībvalstīm, jo dažas valstis veiks divas vai trīs reizes lielāku ieguldījumu nekā citas tikpat turīgas valstis.\nTomēr vispirms es aicinu paust atzinību par to, ka mūsu valstu vai valdību vadītāji atzīst, ka kopīgas ES politikas īstenošanai dažādās jomās vairs nepietiek ar budžetu, kas ierobežots līdz 1 % no iekšzemes kopprodukta. Viņi izstrādā jaunu, tomēr zināmā mērā līdzīgu Eiropas budžetu. Es ceru, ka jaunā Eiropas Komisija un Spānijas prezidentūra palīdzēs mums nodrošināt pamatu jaunajam Eiropas budžetam, kura nepieciešamību patlaban neapšauba neviens.\nFrancesca Balzani\n(IT) Priekšsēdētāja kungs, dāmas un kungi, tuvojoties budžeta procedūras beigu posmam un izmantojot iespēju novērtēt paveikto darbu kopumā, es domāju, ka mums jāuzdod patiešām atklāts un tiešs jautājums - vai šis budžets mums ir piemērots?\nŠis budžets ir pārejas laika budžets, kas atspoguļo pāreju uz Lisabonas līguma Eiropu - pāreju visaptverošas ekonomiskās un finanšu krīzes laikā, kas skārusi visu pasauli. Tāpēc šis budžets ir savdabīgs divu iemeslu dēļ. Tam jāatbilst šai krīzes situācijai, bet jāatspoguļo apziņa, ka krīzes laikā pieejamie resursi ir ierobežoti. Tam jānodrošina pozitīvs stimuls ekonomikas atlabšanai, bet jābūt arī samazinātam, ierobežotam un, ja tas ir iespējams, jānodrošina izmaksu samazinājums.\nŠis budžets nodrošinās 141 miljarda eiro pieejamību nākamajā gadā. Šī summa nav daudz lielāka par to, kas bija pieejama 2009. gadā, bet ir pieliktas lielas pūles un paveikts liels darbs saistībā ar prioritātēm un pieejamo resursu novirzīšanu pašreizējām prioritātēm. Uzsvars ir likts uz diviem budžeta posteņiem - konkurētspēja un vide. Konkurētspēja tāpēc, ka tā ietver sociālo politiku, nodarbinātības politiku un delikāto problēmu saistībā ar struktūrfondiem, kas joprojām ir finansējuma pārdales politikas stūrakmens Eiropā. Šai budžeta pozīcijai nākamajā gadā tiks piešķirti aptuveni 65 miljardi eiro.\nArī vides jautājumiem paredzētajai budžeta pozīcijai, kas ietver lauksaimniecības politiku, tiks piešķirti aptuveni 60 miljardi eiro. Taču, kas ir visbūtiskākais, šis 2010. gada budžets ir saistīts ar Ekonomikas atveseļošanas plānu. Šis plāns saņēma lielu atbalstu pagājušajā gadā, tomēr 2009. gadā netika pilnībā finansēts. Šodien, pateicoties nozīmīgajām pūlēm pārvietot līdzekļus, beidzot ir rasta iespēja ieguldīt 2,5 miljardus eiro energoapgādes infrastruktūrā un platjoslas interneta nodrošināšanā.\nTaču ir paveikts arī liels darbs, lai izstrādātu šo budžetu atbilstīgi Lisabonas stratēģijai, lai piešķirtu vēl vairāk līdzekļu, nekā budžeta projektā paredzēja Komisija, programmai Erasmus un mūžizglītībai, jo mums sev godīgi ir jāpajautā, vai šis budžets mums ir piemērots, bet, pirmkārt un galvenokārt, mums ir būtiski svarīgs kritērijs - nodrošināt, lai budžeta piemērotība būtu atbilstīga Eiropas pilsoņu vajadzībām.\nTam ir jābūt budžetam, kas piemērots visiem Eiropas vidusmēra pilsoņiem, un es uzskatu, ka, pamatojoties uz šo piemērotību, kas pielāgots viņu vajadzībām, mums ir jāuzsāk un jāturpina delikātās debates par pieejamības ierobežojumu un līdzekļu, ko mēs vēlamies nodrošināt Eiropai tās politikas īstenošanai, pārskatīšanu.\nIvars Godmanis\n(LV) Cienījamais prezidenta kungs! Es vēlos runāt par Eiropas struktūrfondiem. Tie ir apmēram 35,5 % no kopējā Eiropas budžeta. Konkrēti, reģionālās attīstības, kohēzijas sociālie fondi no 2007. līdz 2013. gadam ir 308 miljardi. Arī 2010. gadā tie ir 39 miljardi saistībās, apmēram 31 miljards maksājumos. Kāds risks un kādas problēmas ir saskatāmas? Pēdējā informācija uz 2009. gada 1. oktobri. Mēs esam otrā gada beigās, lineārā izpilde varētu būt 28,5 %, izpilde maksājumos \"payments rate” ir 24,35 %, un šeit ir pirmās problēmas. 55 % valstu ir zem šī vidējā. Sliktākās valsts rādītājs ir 40 % no vidējā, un atšķirības starp labākajām un sliktākajām valstīm fondu apgūšanā ir 370 % vai 3,7 reizes. Ja mēs skatāmies atsevišķos fondus, tad rekonstrukcijas un reģionālās attīstības fondā 22 % valstu ir zem vidējā, sliktākās rādītājs - 50 % zem vidējā, un atšķirības ir 500 %. Ir valstis, kas apgūst 5 reizes sliktāk līdzekļus nekā tās, kas apgūst vislabāk! Sociālajā fondā - 22 % zem vidējā rādītāja, sliktākie -43 %, atšķirības 3,7 reizes. Un kohēzijas fondā sliktākā valsts ir 68 % zem vidējā un atšķirības starp labāko un sliktāko - 300 %. Kur ir risks? Ja mēs skatāmies salīdzinājumā ar 2000.-. gadu, kad nebija krīzes, tad mēs redzam, ka valstis, kas atpaliek tagad fondu apguvē, ir starp tām valstīm, kas neizpildīja, neapguva fondus pirms tam. Konkrēti, mums ir nesamaksāta nauda 16 miljardi par veco fondu 2000.-2006. gadam. Rekonstrukcijas un attīstības fondā 2,4 miljardi vispār ir pazaudēti. Tas nozīmē, ka 20 % dalībvalstu nav apguvušas šo naudu un vairs arī nesaņems. Sociālajā fondā tie ir 1,9 miljardi, jo 16 % valstu nav izpildījušas rādītājus. Kopumā tas nozīmē, ka 4,3 miljardi ir ieplānoti...\nJames Nicholson\nPriekšsēdētāja kungs, mēs visi zinām, ka saskaņā ar 2010. gada budžetu vēl ir vajadzīgi 2,4 miljardi eiro Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plāna īstenošanai, un šajā sakarībā es atzinīgi vērtēju centienus izvest Eiropu no šīs sarežģītās ekonomiskās situācijās. Es uzskatu, ka šajā plānā uzsvars būtu jāliek uz inovācijām un nodarbinātību, un it sevišķi uz darbavietu zaudēšanas ierobežošanu. Es ceru, ka šie līdzekļi netiks izšķērdēti, bet gan izmantoti lietderīgi. Šie līdzekļi ir atbilstīgi jāsadala un efektīvi un lietderīgi jāizmanto dalībvalstīs.\nEs esmu gandarīts, ka ir nodrošināti solītie 420 miljoni eiro platjoslas interneta attīstībai lauku reģionos. Tā būs ļoti svarīga iniciatīva daudzos lauku reģionos, un, pienācīgi īstenojot, tai būtu jāveicina mazo un vidējo uzņēmumu attīstība.\nEs atzinīgi vērtēju piena fonda izveidi. Es domāju, ka tas bija patiešām vajadzīgs un ir labs piemērs Parlamenta panākumiem šā budžeta izstrādē, izmantojot līdzekļus, kas, teiksim tā, nav izlietoti citās jomās.\nEs mazliet vēlos parunāt par to, kādas budžeta pozīcijas es gribētu redzēt nākotnē. Es gribētu, lai budžets nodrošinātu atbalstu cilvēkiem, kas ir terorisma vardarbības upuri, jo es uzskatu, ka šajā jomā mēs varam paveikt vairāk. Šādiem cilvēkiem palīdzība nav sniegta. Šādi cilvēki nesaņem pietiekamu palīdzību, un valstu valdības viņiem arī nesniedz pietiekamu palīdzību. Manā valstī vairākās jomās šiem cilvēkiem tiek sniegts atbalsts, izmantojot esošos fondus, bet citās jomās mēs varētu paveikt vairāk. Pēc 2014. gada finansējums šādiem cilvēkiem nav paredzēts, un es aicinu šo Parlamentu sākt meklēt iespējas, lai mēs varētu sniegt reālu palīdzību terorisma vardarbības upuriem. Es ceru, ka nākamā Spānijas prezidentūra spēs man palīdzēt šajā jautājumā.\nEs vēlos izmantot šo iespēju, lai īsumā paustu bažas par 60 miljonu eiro liela finansējuma administrēšanu Ziemeļīrijā. Es ceru, ka komisārs budžeta jautājumos uzņemsies risināt šo jautājumu. Par finansējuma administrēšanu ir atbildīga Ziemeļīrijas Asambleja. Tā jau aptuveni 18 mēnešus kavējas ar finansējuma sadali. Ja Ziemeļīrijas Asambleja plāno administrēt šo finansējumu, es aicinu veikt to efektīvi, izmantot finansējumu lietderīgi un darīt to saprātīgi šajā laikā, kad cilvēkiem darbs ir patiešām vajadzīgs.\nJacky Hénin\n(FR) Priekšsēdētāja kungs, Eiropas Savienībā pieeja uzticamai un zemas oglekļa emisijas elektroapgādei būtu jāatzīst par katra Eiropas pilsoņa pamattiesībām. Šajā sakarībā mūsu Savienībai tā vietā, lai, īstenojot budžeta procedūru, finansētu atomelektrostacijas ekspluatācijas pārtraukšanu Bulgārijā, ir jāizstrādā patiesa sabiedriskā Eiropas energoapgādes politika.\nVeidot Eiropu, kurā enerģija pieejama visiem, nozīmē atzīt, ka enerģija ir cilvēces īpašums, nevis prece. Tas nozīmē atcelt visas direktīvas par ierobežojumu atcelšanu un konkurences liberalizāciju energoapgādes nozarē, garantējot visas atomelektroenerģijas nozares pāreju sabiedrības īpašumā un šīs nozares, tostarp jautājumu, kas saistīti ar atomelektrostaciju ekspluatācijas pārtraukšanu un apakšuzņēmuma līgumu slēgšanu, publisku reglamentēšanu. Tas nozīmē izveidot Eiropas energoapgādes aģentūru, kas koordinētu un apkopotu visus dalībvalstu centienus pētniecības un drošības jomā energoapgādes nozarē, un garantēt visiem ES pilsoņiem vienlīdzīgu pieeju energoresursiem, un izveidot ekonomisko interešu grupu, kurā tiktu iekļauti visi Eiropas valsts un privātie uzņēmumi, kas darbojas energoapgādes nozarē.\nŠī ekonomisko interešu grupa nodrošinātu iespēju īstenot lielus projektus, kas saistīti ar izplatīšanas tīkliem, zemas oglekļa emisijas energoresursu ražošanu, kā arī pētniecību un drošību, pamatojoties uz sadarbību. Tādējādi eiropiešu nauda tiktu izmantota lietderīgi; tā veicinātu attīstību, nevis tikai ieguldītā kapitāla atdeves pieaugumu.\nBastiaan Belder\n(NL) Priekšsēdētāja kungs, 2010. gada budžets tiek pieņemts ekonomiskās krīzes laikā, un tāpēc ES līdzekļu sadale ir jāveic īpaši rūpīgi. Šajā sakarībā Padome ir piespiedusi Eiropas Parlamentu noteikt prioritātes. Ekonomikas atveseļošana un ieguldījumi ilgtspējības nodrošināšanā ir darba kārtības būtiskākie jautājumi, un tas ir pareizi. Savā ziņojumā Surján kungs vairākkārt atsaucas uz ekonomikas izaugsmes un nodarbinātības prioritātēm.\nŠīs prioritātes atspoguļojas pārvedumos starp dažādām daudzgadu finanšu shēmas pozīcijām, un tās ir redzamas arī Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plāna finansēšanas programmā, kurā pareizi likts būtisks uzsvars uz jaunajām tehnoloģijām. Īpaši svarīgs šajā sakarībā ir atbalsts projektiem, kas saistīti ar ilgtspējīgiem energoresursu avotiem un tādu posmu attīstību, kuri savieno energoapgādes tīklus ar trešo valstu tīkliem. Tādējādi mēs palīdzēsim veikt tik ļoti nepieciešamo energoresursu piegādātāju dažādošanu. Tas ir veiksmīgi izstrādāts prioritāšu kopums.\nTaču šajā sakarībā es vēlos darīt zināmu kādu savu novērojumu. Mums vajadzēja būt nelokāmākiem. Ja Eiropas Savienība vēlas, lai tās darbs būtu ticams, tai būtu jāpievēršas saviem būtiskākajiem uzdevumiem, nevis jāpārspīlē sava nozīme krīzes seku likvidēšanā. Citi jautājumi, kas neietilpst Eiropas darbības jomā, ir izglītība, kultūra un pilsonība. Taču katru gadu izvirzītās prasības piešķirt papildu finansējumu ir pretrunā šādam pieņēmumam. Nevajadzētu būt, ka tiek mobilizēts elastības instruments, lai segtu finansējuma trūkumu.\nStingrāku prioritāšu kopums, no otras puses, ļautu mums kļūt par konstruktīvu partneri Padomei, it īpaši ekonomikas krīzes laikā, kad dalībvalstīm trūkst finansējuma un ir jāveic drastiski budžeta samazinājumi. Īsumā es vēlos pateikties referentam Surján kungam par to, ka viņš spēra šo soli pareizajā virzienā un lika uzsvaru uz ekonomikas atveseļošanu, tomēr neatstājot novārtā ES politikas sociālos aspektus, piemēram, rūpes par bērniem aprūpes iestādēs, it īpaši Bulgārijā.\nFrank Vanhecke\n(NL) Priekšsēdētāja kungs, ja ir dota viena minūte laika, lai runātu par 141 miljardu eiro lielu budžetu, neapšaubāmi, ir jāaprobežojas ar būtiskāko, proti, visos līmeņos - Kopienas, valsts, reģionālā un pat zemākajā līmenī - tā sauktā \"Eiropas nauda” patiešām tiek tērēta ne tik efektīvi un piesardzīgi kā nodokļu maksātājiem pārredzamāks finansējums. Kā piemēru es varu minēt to, ka pat Eiropas Revīzijas palāta ir norādījusi - līdz šim aptuveni 11 % no lielā Kohēzijas fonda finansējuma ir izmaksāti pilnīgi nepamatoti. 2010. gadā attiecīgā summa varētu būt 4 miljardi eiro - nebūt ne niecīga. Tas ir nosodāmi un nepieņemami. Patlaban 2010. gada budžetā mēs paredzam vēl 2,4 miljardu eiro Ekonomikas atveseļošanas plāna īstenošanai. Es pret to neiebilstu, taču es joprojām šaubos, vai Eiropas līmenis patiešām ir piemērotākais un vai Eiropa negūtu labākus panākumus, ja pievērstos efektīvai reālu un mērķtiecīgu darbību koordinēšanai dalībvalstu līmenī.\nNobeigumā es vēlos norādīt, ka joprojām esmu pret apjomīgo izšķērdēšanu, kas plaši izplatīta visās Eiropas iestādēs.\nSalvador Garriga Polledo\n(ES) Priekšsēdētāja kungs, es noteikti vēlos paust atzinību abiem referentiem - Lindblad kungam, kas pārstāv Padomi, un it īpaši komisāram Šemeta kungam, kas ir atbildīgs par budžetu tikai dažus mēnešus. Es patiešām uzskatu, ka viņš ir paveicis lielisku darbu un ka viņam izdevās panākt tik svarīgo vienprātību attiecībā uz risinājumu novembrī īstenotajai saskaņošanas procedūrai. Tieši par to es vēlos paust īpašu atzinību komisāram.\nŠis ir pēdējais gads, kad mēs izstrādājam budžetus šādā veidā. Es uzskatu, ka šī sistēma ir sevi izsmēlusi un ka politiskajām grupām turpmākajos mēnešos ir ļoti nopietni jādomā par to, kā sagatavot jauno budžeta procedūru atbilstīgi Lisabonas līguma realitātēm.\nEs sniegšu jums vienu piemēru. Šogad mēs piedalījāmies diskusijās par lauksaimniecības jomu - tās bija virtuālās diskusijas, bet deva reālus rezultātus. Nākamajā gadā diskusijas notiks klātienē jau no paša sākuma, jo tiks īstenota parastā likumdošanas procedūra, un tāpēc dalība diskusijās būs visu Eiropas Parlamenta deputātu pienākums.\nBeidzot tas būs reāls budžets, un, kā jau Lamassoure kungs pirms brīža teica, tas būs budžets, attiecībā uz kuru Padome dažu augstākā līmeņa sanāksmju laikā bez Parlamenta līdzdalības nevarēs pieņemt \"izcilus” lēmumus iekļaut budžetā jaunas pozīcijas, liekot Eiropas Komisijai un Eiropas Parlamentam pēc tam veikt dažādus burvju trikus finanšu jomā, lai šos jaunos un lieliskos Padomes dotos solījumus paredzētu budžetā. Tā vairs nenotiks, un mēs ceram, ka, sākot ar nākamā gada 1. janvāri, visi iestāžu darbinieki veiks savus pienākumus, lai patiešām izstrādātu budžetus, kas atspoguļo politisko realitāti un ekonomisko un finanšu situāciju Eiropā.\nEider Gardiazábal Rubial\n(ES) Priekšsēdētāja kungs, es domāju, ka mums jābūt gandarītiem par Parlamenta un Padomes sarunu iznākumu saistībā ar Eiropas Savienības 2010. gada budžeta pieņemšanu galīgā variantā.\nMums jābūt gandarītiem arī par to, ka mums izdevās saglabāt finansējumu piensaimniecības nozarei, ko mēs Parlamentā apstiprinājām pirmajā lasījumā un kas var palīdzēt mūsu lauksaimniekiem pārciest šo krīzes periodu. Es ceru, ka mēs spēsim rast ilglaicīgu risinājumu un ka drīz viņi ieraudzīs gaismu tuneļa galā.\nMēs varam būt gandarīti arī par to, ka ir panākta vienošanās piešķirt papildu līdzekļus mikrofinansēšanas instrumenta īstenošanai Eiropas Savienībā. Mēs varam būt gandarīti arī par ko tādu, kas šķiet acīmredzams, bet reti tiek pieminēts - par to, ka nav apstrīdēta lauksaimniecības un kohēzijas izdevumu nepieciešamība, kas ir divas nozīmīgākās Eiropas Savienības politikas jomas. Šodien mēs patiešām varam to uzskatīt par sasniegumu.\nMēs varam būt īpaši gandarīti par to, ka mums ir izdevies iegūt papildu finansējumu 2,4 miljardu eiro apmērā Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plāna otrās daļas finansēšanai.\nTaču aiz šīs cildināšanas slēpjas mazāk patīkama realitāte. Trūkst līdzekļu, lai finansētu Eiropas Savienībai uzticētās politikas jomas, vai drīzāk līdzekļu netrūkst, bet pastāv nelokāma nostāja, ka ne par vienu eiro nedrīkst pārsniegt summas, kas pašreizējā finanšu shēmā tika noteiktas 2006. gadā. Padomes priekšsēdētāja kungs, tā nav budžeta stingrība, bet gan ekonomiska un politiska tuvredzība.\nTikai nedaudz senāk nekā pirms gada Eiropas Komisija ierosināja Eiropas Savienības Ekonomikas atveseļošanas plānu. Tas bija pieticīgs plāns salīdzinājumā ar dalībvalstīs īstenotajiem, bet tas bija vērsts uz mūsu ekonomiku nākotnes nozaru veicināšanu.\nVispirms Padome bija pret šo plānu, jo tika ierosināts palielināt finanšu shēmu par 5 miljardiem eiro. Pēc ilgām sarunām un diskusijām jūs piekritāt plānam, bet mums tas bija jāīsteno divu gadu laikā. Jūs piespiedāt Eiropas Komisiju veikt viltīgas un kreatīvas uzskaites darbības, lai šis finansējums tiktu izlietots, finanšu shēmā to gandrīz nemanot.\nMēs runājam tikai par pārredzamību un vienkāršošanu, bet Komisijai vajadzēja sagatavot efektīvu diagrammu, lai tie no mums, kuri veic darbu saistībā ar budžetu, spētu saprast tās priekšlikumu. Es aicinu jūs, Padomes priekšsēdētāja kungs, izskaidrot šo vienošanos pilsoņiem, kuriem joprojām interesē, ko mēs šeit Eiropas Parlamentā darām.\nTas nozīmē, ka mēs neveidojam pilsoņiem pieejamu Eiropu, ko mēs visi vēlamies panākt. Es to nesaku, lai kritizētu, bet gan tāpēc, ka, manuprāt, kamēr Padome nemainīs tās politiku, Eiropas integrācija būs vāja.\nMēs nesen parakstījām Līgumu, bet mums ir vajadzīga iedvesma. Vai nu mums jāpārstāj uzskatīt, ka katrs Eiropā iztērētais eiro tiek izšķērdēts, vai arī jāpievienojas eiroskeptiķiem.\nCeturtdien mēs pieņemsim rezolūciju ar aicinājumu pārskatīt finanšu shēmu, lai nodrošinātu Savienības jaunās vajadzības. Es pilnībā piekrītu šādai nostājai, bet es jūs brīdinu, ka, pārskatot finanšu shēmu, ir jāparedz palielinājums. Jaunās vajadzības nevar finansēt, atmetot pašreizējās prioritātes. Skaidrāk izsakoties - un ar to es arī beigšu savu runu -, mēs nepiekritīsim finansējuma samazinājumam kohēzijas politikas vai lauksaimniecības politikas jomā.\nGerben-Jan Gerbrandy\n(NL) Priekšsēdētāja kungs, mēs diskutējām par pēdējo budžetu, kas izstrādāts saskaņā ar Nicas Līgumu. Nākamajā gadā situācija būs pilnīgi citādāka - pirmo reizi Parlamentam būs iespēja ietekmēt, piemēram, lauksaimniecības politikas un zivsaimniecības izdevumus. Šī budžeta daļa beidzot kļūs Parlamentam pieejama, un es varu jums pateikt tikai to, ka ar nepacietību gaidu šo brīdi. Lai nu kā, patlaban mēs runājam par 2010. gada budžetu. Es vēlos izteikt pāris īsu piezīmju.\nPapildu finansējums energoapgādes un pētniecības jomā un arī Kozloduy atomelektrostacijas ekspluatācijas pārtraukšanai ir pozitīvi aspekti, bet mani neapmierina Eiropas Savienības budžeta pozīciju vērienīgums. Vai Eiropas ieguldījumi patiešām nodrošinās mūsu ekonomikas atbilstību situācijai nākotnē? Atbilde ir \"nē”. Nemuļķosim sevi. Izmantosim paredzēto finanšu shēmas pārskatīšanu, lai pievērstu uzmanību nākotnei. Es aicinu Padomi un Komisiju izturēties pret šo pārskatīšanu patiešām nopietni, nevis uzskatīt to par tādu kā joku. Pašreizējais budžets joprojām paredz pārāk lielu ieguldījumu vakardienas ekonomikā - pārāk liela finansējuma daļa tiek novirzīta agrāk paredzētajam atbalstam lauksaimniecībai un reģioniem un pārāk maza - patiešām svarīgām jomām, proti, ilgtspējībai un inovācijām. Mēs esam nonākuši krustcelēs. Vai mēs vēlamies, lai Eiropa kļūtu par brīvdabas muzeju, kur amerikāņi, ķīnieši un indieši vai baudīt lielisku kultūru un labu ēdienu, vai arī mēs vēlamies to izveidot par dinamisku un progresīvu reģionu, reģionu, ko pasaule uzlūko ar skaudību? Citiem vārdiem sakot, mēs izvēlamies stagnāciju vai progresu? Mana atbilde ir skaidra bez teikšanas.\nAicinu jūs rūpīgi izvērtēt Eiropas Savienības finansēšanas instrumentu. Mums, neskatoties ne uz ko, būtu jāpāriet uz pašu resursu sistēmu. Reaģējot uz mūsu grupas - Eiropas Liberāļu un demokrātu apvienības grupas - aicinājumu, Komisija iesniegs priekšlikumu par šo jautājumu. Es gaidu to ar nepacietību. Pašreizējā sistēma nenodrošina Savienībai pietiekamu rīcības brīvību un rada nevēlamas sekas, veicinot to, ka dalībvalstīm vairāk interesē iegūtais finansējums, nevis Eiropas ieguldījuma efektivitāte. Es arī uzskatu, ka mums ir jādara daudz vairāk, lai apturētu pasaules bioloģiskās daudzveidības samazināšanos.\nTakis Hatzigeorgiou\n(EL) Priekšsēdētāja kungs, mums nav pieņemama politiskā pieeja attiecībā uz šo budžetu, jo tā paredz palielināt militāros izdevumus un lēni, bet noteikti pielāgot budžeta izstrādi NATO politikai. Būtībā tādējādi tiek izslēgta iespēja īstenot neatkarīgu Eiropas Savienības ārpolitiku. Piecu gadu finanšu shēmā ir samazināti lauksaimniecības izdevumi un nav paredzēts atbalsts mājsaimniecību ekonomikai, kohēzijai un cīņai par klimata saglabāšanu.\nMēs vēlamies redzēt tādu Eiropas Savienību, kas pieņem tiesību aktus, lai aizsargātu patērētājus no spekulācijām un pilsoņus no varas neizvēlīgās attieksmes. Mēs visi esam padarīti par prima facie aizdomās turētajiem.\nEs vēlos skaidri pateikt vienu lietu - mēs esam pret budžetu, bet mūsu argumenti ir pilnīgi pretēji iepriekš dzirdētajiem argumentiem, ko pauda pie politiskajām grupām nepiederoši deputāti no Apvienotās Karalistes. Mēs uzskatām, ka ir jāņem vērā valsts intereses, un mēs nepiekrītam tam, ka ir pareizi katrai valstij ierauties savā čaulā. Tas tikai var veicināt naidīgumu un galu galā arī konfliktu.\nZoltán Balczó\n(HU) Pamatojoties uz 2009. gada budžeta grozījumiem, Eiropas Komisija plāno būtiski samazināt finansējumu divās jomās. Viena no tām ir konkurētspējas uzlabošana, kas ietver pētniecības un attīstības pamatprogrammas, neskatoties uz to, ka līdz šim tā tika uzskatīta par prioritāti. Ja mēs šajā sakarībā vainojam kandidātvalstis, prasība mazināt birokrātiju kļūst vēl nozīmīgāka. Otra joma ir Eiropas Lauksaimniecības fonds lauku attīstībai, kurā finansējums ir samazināts par 1,6 miljardiem eiro. Šo fondu ir paredzēts izmantot, lai lauku reģionos saglabātu vai palielinātu iedzīvotāju skaitu. Šī problēma īpaši smagi ir skārusi Ungāriju. Ungārijas lauksaimniecību galvenokārt veido lielas saimniecības. Tieši tās saņem platībatkarīgos maksājumus, taču salīdzinoši maz izmanto darbaspēku. Referents kritiski izteicās par grozījumu. Viņš minēja, ka Komisija iznīcina būtiskākās nozares. Mans jautājums ir šāds: kāpēc viņš joprojām atbalsta šo grozījumu pieņemšanu?\nIngeborg Gräßle\n(DE) Priekšsēdētāja kungs, komisāra kungs, Lindblad kungs, dāmas un kungi, es vēlos runāt par Garriga kunga aicinājumu izstrādāt reālistiskus budžetus. Cik lielas ir Lisabonas līguma radītās izmaksas? Tā ir kļuvusi par steidzami risināmu problēmu. Kāpēc mēs nespējam būt reālistiskāki attiecībā uz struktūrfondiem? Tie ir kļuvuši par mūsu \"svēto govi”. Mēs neesam izmaksājuši apropriācijas jau par divarpus gadiem, un papildus šīm apropriācijām mēs pieļaujam, ka veidojas vēl vismaz 30 miljardu eiro liels apropriāciju uzkrājums.\nMums ir radusies problēma Balkānu valstīs, kas gatavojas pievienoties Eiropas Savienībai. Sociālistu un liberāļu negatīvo rezolūciju dēļ mums gandrīz ir zudusi interese par to, kas patiesībā notiek Balkānu valstīs. Piemēram, kā notiek sadarbība starp dažādām Eiropas Savienības iestādēm Kosovā, kuru tur tagad ir diezgan daudz. Visi grozījumi, ko šis Parlaments noraidīja, bija būtiski, un, pēc manām domām, mums vajadzētu tos ņemt vērā, jo mums šajā reģionā ir jāveic savs darbs.\nKāpēc progresa ziņojumos nav pieminēts progress? Mēs balsojām par Revīzijas palātas ziņojumu, kurā mēs aicinājām ieviest luksofora gaismu sistēmu, bet Budžeta komiteja vēlāk atteicās atbalstīt šo sistēmu ar atbilstīgām rezervēm. Visi šie aspekti rada pretrunas, un, pēc manām domām, Parlaments vēl nav gatavs ieņemt reālistisku nostāju vai nodrošināt atbalstu savām rezolūcijām.\nEs vēlos aicināt īstenot reālistisku pieeju attiecībā uz Kozloduy. Komisijas īpašajā ziņojumā par ES finansējuma izmantošanu Bulgārijā līdz šai vasarai Kozloduy atomelektrostacija nebija minēta, lai gan tā ir saņēmusi finansējumu no Phare. Līdz 2009. gada beigām Kozloduy jautājuma risināšanai ir novirzīti ne mazāk kā 602 miljoni eiro. Es mēģināju noskaidrot, kas ir noticis ar šo finansējumu, un es konstatēju, ka atomelektrostacijas ekspluatācija vēl nav pārtraukta. Ir tikai izstrādāti plāni ekspluatācijas pārtraukšanas procesa pārvaldībai. Kozloduy jautājums man parādīja, cik maz Komisijai ir zināms par to, kas notiek ar tās finansējumu. Tas pierādīja arī to, ka neskaitāmie izstrādātie palīgbudžeti apgrūtina situācijas kontroli un arī veicina to, ka Komisijai zūd priekšstats par kopainu. Tāpēc mums vismaz ir jābeidz uzstāt, lai tiktu izveidoti palīgbudžeti, jo to sekas ir tādas, ka mēs vairs nezinām, kas notiek.\nEdit Herczog\n(HU) Komisāra kungs, dāmas un kungi, pašreizējās finanšu un ekonomiskās krīzes apstākļos īpaša uzmanība jāpievērš izaugsmei, konkurētspējai, darbavietu nodrošināšanai un efektīvākai un vienkāršākai Kohēzijas fonda un struktūrfondu izmantošanai. Papildus šiem mērķiem citi prioritārie mērķi ietver energoapgādes drošības un energoresursu pārvadīšanas uzlabošanu, iekšējo drošību, demogrāfisko problēmu un klimata pārmaiņu jautājuma risināšanu.\nTieši tāpēc mēs atzinīgi vērtējam būtiskākos Parlamenta sasniegumus mūsu priekšā esošā budžeta projekta izstrādē, kas saistīti ar Ekonomikas atveseļošanas plānu un atbalstu ieguldījumiem energoapgādes jomā. Mēs atzinīgi vērtējam arī mazāk būtiskus panākumus, piemēram, piešķirto atbalstu piena ražotājiem vai MVU mikrofinansēšanas instrumentu, kas tika panākti pēc ilgstošām debatēm. Es vēlos pieminēt arī projektus \"saprātīgas enerģijas” jomā un atbalstu mūžizglītībai. Mums ir jāuzsver, ka mūsu rastais finansējums 2,4 miljardu eiro apmērā ekonomikas atveseļošanai ir reāls rezultāts. Es esmu gandarīta arī par to, ka mums izdevās panākt programmas Galileo budžeta apstiprināšanu.\nGandrīz 2 miljardi eiro ir piešķirti energoapgādes projektiem, kas, iespējams, ir būtiskākais sasniegums, par kuru Eiropas Parlaments var sevi paslavēt. Mums izdevās iegūt atbalstu arī drošai Kozloduy atomelektrostacijas ekspluatācijas pārtraukšanai Bulgārijā, un šajā sakarībā es īpaši vēlos uzsvērt drošuma aspektu. Mums izdevās panākt, lai pēc Eiropas Parlamenta aicinājuma budžetā tiktu iekļauts atbalsts piena ražotājiem. Mums ir arī jāuzsver, ka Parlaments ir pieņēmis atbildīgus lēmumus, un jāatzīst, ka mēs esam saprātīgi noteikuši budžeta rezerves.\nTaču mūsu rezerves sarūk. Parlaments var lepoties ar 2010. gada budžetu. Šajā sakarībā es vēlos paust atzinību referentiem Surján kungam un Maňka kungam. Mūsu uzdevums nākotnē ir nodrošināt, lai Lisabonas līgums ne tikai stiprinātu Parlamenta kompetenci, bet arī lai ES budžets, pateicoties tā reformai, atvieglotu Eiropas uzņēmēju un pilsoņu dzīvi. Lai to panāktu, turpmākajos gados es novēlu mums spēku un izturību. Paldies par uzmanību!\nNathalie Griesbeck\n(FR) Priekšsēdētāja kungs, komisāra kungs, dāmas un kungi, ir pienākusi mana kārta cildināt mūsu iestāžu izdomu un īstenotos centienus, lai, kā minēja Lamassoure kungs, izmantojot dažas budžeta plānošanas metodes, brīnumainā kārtā atrastu lielas naudas summas, kas atbilst Ekonomikas atveseļošanas plāna otrā posma īstenošanai vajadzīgajam finansējumam, proti, 2 400 000 000 eiro. Es vēlos teikt, ka mani patiešām iepriecina tas, ka mums izdevās atrast 300 miljonus eiro, lai īstermiņā reaģētu un patiešām smago krīzi, kas patlaban skārusi lauksaimniekus. Es ceru, ka šis finansējums un šie sarežģījumi liecina par to, ka mēs īstenojam pragmatisku pieeju attiecībā uz lauksaimnieku nākotni. Mums vajadzētu cildināt arī izmēģinājuma projektus un sagatavošanās pasākumus, kuri, kā uzsvēra Jensen kundze, budžetā ienes jaunas vēsmas.\nPapildus šīm patiešām efektīvi izteiktajām piezīmēm es vēlos uzsvērt divus aspektus. Pirmkārt, es vēlos uzdot jautājumu un, otrkārt, paust politisku nostāju. Jautājums ir šāds: es vēlos dzirdēt oficiālu paskaidrojumu attiecībā uz to, kādu nostāju mūsu Eiropas Savienība gatavojas paust attiecībā uz kohēzijas politiku un struktūrfondiem - elementiem, kas, šķiet, ierauti vairākus ES partnerus ietekmējošas vētras epicentrā. Es uzskatu, ka tas liecina par Eiropā notiekošo.\n(Priekšsēdētājs pārtrauca runātāju)\nElisabeth Jeggle\n(DE) Priekšsēdētāja kungs, dāmas un kungi, Eiropas Parlaments šajās sarunās ir guvis labus rezultātus. Es vēlos pateikties visiem saviem kolēģiem, kas piedalījās sarunās un skaidri pauda savu nostāju Komisijai un Padomei.\nPatlaban ir svarīgi, lai mēs pienācīgi novērtētu visus ar Lisabonas līgumu saistītos jautājumus, tostarp visus budžeta jautājumus. Mēs parādījām, ka Parlaments ir jāuztver nopietni un ka ir vērts uztvert Parlamentu nopietni. Šo budžeta sarunu laikā tas tika skaidri parādīts. Vairāki mani kolēģi jau minēja, ka mēs sasniedzām savus visbūtiskākos mērķus.\nKā Lauksaimniecības un lauku attīstības komitejas referente ziņojumam par lauksaimniecības budžetu es vēlos teikt, ka, lai gan mūsu budžets - lauksaimniecībai paredzētā daļa - ir stipri samazināts, mēs joprojām iekļaujamies noteiktajās robežās. Mēs esam kļuvuši pieticīgāki. Mēs to panācām paši, strādājot savā komitejā, un, manuprāt, tas ir ļoti svarīgi. Tas ir panākums, ka, neskatoties uz visiem Komisijas un Padomes gadu gaitā izvirzītajiem argumentiem, Parlamentam izdevās nodrošināt 300 miljonus eiro piena fondam, it īpaši ņemot vērā sarežģīto situāciju, kādā ir nonākuši piena ražotāji.\nArī citas lauksaimnieciskās ražošanas nozares patlaban ir nonākušas grūtībās. Tās skar ne tikai lauksaimniecības nozari un lauksaimniekus, bet arī daudzās darbavietas saistītajās nozarēs. Ņemot vērā pašreizējo situāciju, sarežģījumu kļūst arvien vairāk. Mums ir vajadzīga pastāvīga budžeta pozīcija piena fondam, un mēs plānojam to panākt nākotnē. 2010. gada budžetā mēs paredzējām lielākus līdzekļus nekā 2009. gada budžetā. To nosaka pašreizējā situācija, un mēs to apzināmies. Mēs attiecīgi rīkosimies un darīsim visu, kas ir mūsu spēkos, lai nodrošinātu mūsu lauksaimniecības politikas ilgtspējību un novatorismu.\nEstelle Grelier\n(FR) Priekšsēdētāja kungs, būtībā balsojums par budžetu ir tikai politisks akts, un mums no ierosinātā budžeta ir jāgūst politiska mācība - nozīmīga, fundamentāla mācība.\nEiropas Savienības budžets, it sevišķi šis budžets, liecina par Eiropas politiskā projekta neesamību, lai gan krīzes apstākļos un mūsu jauno mandātu īstenošanas sākumposmā Eiropas pilsoņiem tas ir vajadzīgs vairāk nekā jebkad agrāk. Šis budžets liecina par globāla redzējuma trūkumu Eiropā.\nPadome un Komisija ir nolēmušas ļaut dalībvalstīm izstrādāt savus - nereti konkurējošus - ekonomikas atveseļošanas plānus un pārtraukušas centienus koordinēt ekonomisko, sociālo un vides atveseļošanu Eiropas Savienības līmenī. Tās nemēģināja nedz izmantot savu ietekmi, nedz arī veicināt Eiropas solidaritāti.\nPadome un Komisija atvieglo savu sirdsapziņu, pamazām īstenojot Atveseļošanas plānu. 2010. gada budžetā patiešām ir paredzēts finansējums Atveseļošanas plāna otrajai daļai 5 miljardu eiro apmērā, kas patiesībā ir smieklīga summa. Lai gan tiks piešķirti 300 miljoni eiro piena fondam, ar to nepietiek, zinot, ka, piemēram, Francijā lauksaimnieku tīrie ienākumi 2009. gadā ir samazinājušies par 34 %.\n2010. gada budžetā ir paredzēti 25 miljoni eiro mikrofinansēšanai, un, pretēji Padomes ierosinājumam, budžeta projektā tiek saglabāts finansējums, lai nodrošinātu Kohēzijas fonda intervenci.\nTāpēc zināmā mērā mēs balsosim par šo budžetu alternatīvu trūkuma un bezizejas dēļ, jo Eiropa, jeb, pareizāk sakot, pilsoņi nevar iztikt bez tā nodrošinātās intervences, lai cik neatbilstīga tā būtu. Tomēr kopā mums ir jāizstrādā instrumenti - un tas jādara steidzami -, ar kuriem apbruņot Eiropu, lai tā varētu finansēt vērienīgo programmu īstenošanu un atsvabināt ES budžetu no tā pašreizējā ierobežojošā un nepiemērotā ietvara.\nNeskatoties uz skaļajiem politiskajiem paziņojumiem, Komisijas priekšsēdētājam Barroso kungam mums jāpaskaidro, kā viņš plāno finansēt Eiropas nākotnes politikas jomas, par kurām viņš tik daudz runā, it īpaši jomas, kas saistītas ar jauno izaugsmes stratēģiju un klimata pārmaiņām. Turpmāk Komisija vairs netiks cauri ar tik slikti izstrādātu budžetu, kāds ir iesniegts mums.\nPat the Cope Gallagher\n(GA) Priekšsēdētāja kungs, es pilnībā atbalstu Eiropas Parlamenta lēmumu prioritizēt finansējumu Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plāna īstenošanai. Šāds atveseļošanas plāns ir vajadzīgs, lai palielinātu pieprasījumu ekonomikā un atjaunotu reģiona konkurētspēju.\nEkonomiskās krīzes dēļ Eiropā pieaug bezdarba līmenis, un tas būtiski ietekmē Eiropas ekonomiku. Diemžēl visvairāk šajā situācijā cieš jauni cilvēki, kuri meklē darbu pirmo reizi dzīvē. Ir svarīgi, lai tiktu veikti pasākumi, lai aizsargātu visnelabvēlīgākajā situācijā nonākušos.\nMums ir jāīsteno pārkvalifikācijas programmas, lai tās personas, kas šodien zaudē darbu, drīz varētu atrast citu darbu.\nProgrammu ir iecerēts īstenot, izmantojot Eiropas Sociālo fondu un Eiropas Globalizācijas pielāgošanas fondu.\nKopš 1973. gada, kad Īrija piekrita pievienoties Eiropas Ekonomikas kopienai, Eiropas Savienība vajadzības gadījumā atkal un atkal ir uzņēmusies centrālo lomu cīņā pret valsts bezdarba problēmām, izmantojot Eiropas Sociālo fondu.\nEiropas Savienība atkal ir uzņēmusies šo pozitīvo lomu Īrijā, un šajā sakarībā Atveseļošanas plānam ir ļoti liela nozīme.\nPriekšsēdētājs\nPaldies jums Gallagher kungs. Kā par daudzvalodību atbildīgais priekšsēdētāja vietnieks es vēlos teikt, ka mēs patiešām priecājamies dzirdēt jūs šeit Parlamentā runājam gēlu valodā.\nDanuta Maria Hübner\nPriekšsēdētāja kungs, es vēlos izteikt četras piezīmes.\nPirmkārt, es vēlos uzsvērt nepieciešamību izmantot 2010. gada budžetu un it īpaši Eiropas kohēzijas politikas finanšu instrumentus pēc iespējas efektīvāk, lai stimulētu ekonomisko darbību visos Eiropas Savienības reģionos un pilsētās un nodrošinātu stimulu ekonomikas atveseļošanai dalībvalstīs. Kohēzijas politika veido stabilu un vajadzīgu saikni starp atgūšanos no krīzes un Eiropas ekonomikas ilgtermiņa strukturālo pārveidošanu.\nOtrkārt, tieši tāpēc Reģionālās attīstības komiteja aicināja Komisiju un dalībvalstis izmantot pieejamos finanšu līdzekļus ne tikai, lai veiktu ieguldījumus kohēzijas politikas 2007.-2013. gada prioritāšu - klimata pārmaiņas, zināšanas un inovācijas, energoefektivitāte, atjaunojamie enerģijas avoti, platjoslas internets, ilgtspējīgs pilsētas transports un pārkvalifikācija - īstenošanā, bet arī lai attīstītu kohēzijas politikas \"sviras efektu”, proti, efektīvi izmantotu visus finanšu inženierijas instrumentus, kas izstrādāti, pamatojoties uz kohēzijas politiku sadarbībā ar Eiropas Investīciju banku, lai palīdzētu mazajiem un vidējiem uzņēmumiem ne tikai pārdzīvot šo sarežģīto laiku, bet, pirmām kārtām, sasniegt mērķus, pielāgoties mainīgajai globālās ekonomikas videi, kas transformē pati sevi, un risināt klimata pārmaiņu radītās problēmas un arī izmantot to sniegtās iespējas.\nTreškārt, es vēlos informēt deputātus, ka visi maksājumu pieteikumi finansējuma saņemšanai no Eiropas Reģionālā attīstības fona un Kohēzijas fonda 2009. gada budžeta par kopējo summu 25,5 miljardi eiro ir pilnībā izpildīti, tādējādi veicinot ekonomikas atveseļošanu, strukturālas pārmaiņas, izaugsmi, nodarbinātību un energoefektivitātes uzlabošanu klimata pārmaiņu mazināšanai.\nVisbeidzot šajā sakarībā es vēlos paust nožēlu par atbalsta samazinājumu kandidātvalstīm, PPI reģionālajai attīstībai un cilvēkresursu instrumentam, ko izmanto, lai risinātu tādus jautājumus kā bezdarbs, sociālā atstumtība un ieguldījumi izglītībā, - samazinājumu 7 miljonu eiro apmērā, kas ir 0,5 % no administrēšanai paredzētās operatīvo kredītu summas, - neņemot vērā nepieciešamību nodrošināt efektīvu vietējo administrēšanu un efektīvas finanšu pārvaldības pamatprincipus, kas šim Parlamentam ir tik svarīgi.\nCătălin Sorin Ivan\n(RO) Vispirms es vēlos paust atzinību referentiem par viņu gūtajiem panākumiem sarunās par 2010. gada budžetu. Eiropas pilsoņiem patlaban vairāk nekā jebkad agrāk ir vajadzīgs labi izstrādāts Eiropas budžets, lai cīnītos pret ekonomikas krīzi un problēmām.\nCenšoties atrisināt ekonomikas krīzi, dalībvalstu budžeti patlaban saskaras ar lielām grūtībām, it īpaši tāpēc, ka daudzas no risināmajām problēmām sniedzas pāri valstu robežām. Tās ir globālas problēmas un prasa koordinētu rīcību augstākajā līmenī. Tāpēc es esmu gandarīts par to, ka mēs šodien šajā Parlamentā varam piedāvāt budžetu, kas paredz pilnībā finansēt Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plāna otrā posma īstenošanu 1980 miljonu eiro apmērā. Pirmās ekonomikas atveseļošanas pazīmes, visticamāk, mēs redzēsim 2010. gadā, taču dalībvalstu budžetus smagi skars pagājušajā gadā īstenotie pasākumi. Turklāt tiek prognozēts, ka bezdarbs dalībvalstīs sasniegs rekordaugstu līmeni.\nJaunajai Komisijai būs jāuzņemas ārkārtīgi liela atbildība, palīdzot dalībvalstīm un Eiropas Savienībai pārvarēt šīs grūtības. Taču es vēlos vērst dalībvalstu uzmanību uz to atbildību izmantot Eiropas fondus. Nav jēgas censties sarunās panākt līdzekļu piešķiršanu kohēzijas politikas jomām, ja šis finansējums netiek izmantots. Es pievienojos kolēģu aicinājumam pēc iespējas drīzāk pārskatīt 2007.-2013. gada daudzgadu finanšu shēmu, jo, ja tas netiks izdarīts, mēs nevarēsim šeit atgriezties ar 2011. gada budžetu.\nEs vēlos uzsvērt vēl vienu aspektu, kas ir arī pēdējais. 2010. gada budžetā tomēr ir ieviests viens jauninājums, kas daudziem var nešķist svarīgs, bet tas tā nebūt nav. Es runāju par sagatavošanās pasākumiem, lai izstrādātu kopīgu Eiropas regulējumu Melnās jūras reģionam. Ar šo pasākumu Melnās jūras reģions tiek atzīts par Eiropai nozīmīgu reģionu un tiek mazinātas atšķirības attieksmē pret Melnās jūras reģionu un Baltijas jūras reģionu kā daļu no Eiropas Savienības politikas.\nJean-Pierre Audy\n(FR) Priekšsēdētāja kungs, komisāra kungs, ministra kungs, es vēlos paust atzinību referentiem un mūsu Budžeta komitejas priekšsēdētājam, savam draugam Lamassoure kungam.\nEs vēlos izteikt piecus apsvērumus. Pirmais attiecas uz pētniecību un it sevišķi uz sesto un septīto pamatprogrammu. Tiesiskās noteiktības labad mēs - Budžeta kontroles komiteja - atkārtoti aicinām Eiropas Komisiju neveikt pārrēķinu saskaņā ar atbilstības kritēriju jauno interpretāciju pabeigtu projektu finanšu pārskatiem, ko tā ir jau apstiprinājusi un apmaksājusi. Mēs atkārtoti aicinām Komisiju neatkāpties no starptautiskajiem grāmatvedības un revīzijas standartiem.\nOtrais apsvērums attiecas uz ES darbinieku pensiju iekļaušanu budžetā. Mēs ierosinām kā aktīvus pārskatā iekļaut prasības pret dalībvalstīm saistībā ar darbinieku pensijām par kopējo summu 37 miljardi eiro līdz 2008. gada 31. decembrim, kas ir pieaugums par 4 miljardiem eiro kopš 2007. gada, un mēs ierosinām veikt pētījumu par ES pensiju fonda izveidi.\nTrešais apsvērums attiecas uz to, ka būtu jāatbalsta Eiropas Birojs krāpšanas apkarošanai. Tas būtu jānostiprina, lai efektīvāk varētu veikt savu darbu, it īpaši gadījumos, kas saistīti ar intervenci ārpus Eiropas Savienības.\nCeturtais apsvērums attiecas uz to, ka mēs lūdzam Komisiju nodrošināt resursus, lai mēs varētu organizēt starpiestāžu konferenci ar mērķi iegūt pozitīvu Eiropas Revīzijas palātas ticamības deklarāciju. Šajā konferencē tiktos valstu revīzijas iestāžu, Eiropas Revīzijas palātas, valstu parlamentu un iesaistīto administrāciju pārstāvji.\nPēdējais apsvērums ir saistīts ar Eiropas Savienības nepietiekamajiem ieguldījumiem, un es vēlos izteikt personīgu ierosinājumu: vai nav pienācis laiks budžetā iekļaut ieguldījumu sadaļu un sadarbībā ar Eiropas Investīciju banku - tā kā Eiropas Savienībai ir juridiskas personas statuss, es ierosinu tai kopā ar dalībvalstīm kļūt par EIB partneri - izstrādāt ieguldījumu plānu, it sevišķi saistībā ar Viseiropas tīkliem. Tas aptvertu jautājumus saistībā ar energoapgādi, automaģistrālēm, liela ātruma dzelzceļa līnijām, ūdensceļiem, universitātēm, izglītību, platjoslas internetu, veselības aprūpi, kosmosa izpēti un citus.\nDerek Vaughan\nPriekšsēdētāja kungs, šis ir pirmais budžets, ko izskatu kā šā Parlamenta deputāts, un mani patiešām pārsteidza vienprātība attiecībā uz Parlamenta prioritātēm un attiecībā uz to, ka mums šīs prioritātes ir jāaizstāv. Es vēlos pateikties visiem šajā procesā iesaistītajiem.\nMēs esam sasnieguši patiešām daudz. Mēs neesam sasnieguši visu, bet es esmu gandarīts par to, ka mums ir izdevies sasniegt tik daudz. Es esmu īpaši gandarīts par paziņojumiem attiecībā uz struktūrfondiem un kohēzijas politiku. Es ceru, ka šie paziņojumi netiks aizmirsti, lemjot par politiku pēc 2013. gada. Taču Parlamentam vēl ir jāpieņem sarežģīti lēmumi, piemēram, par finansējumu mikrofinansēšanas instrumentam - es ceru, ka deputāti joprojām uzskatīs to par prioritāti, par iespēju rast finansējumu Kozloduy atomelektrostacijas ekspluatācijas pārtraukšanai nākamajos trijos gados un par iespēju rast finansējumu jaunajām prioritātēm - prioritātēm, ko noteiks Kopenhāgenā, prioritātēm atbilstīgi Lisabonas līguma īstenošanai un prioritātēm saskaņā ar jauno stratēģiju 2020. gadam, par ko mēs diskutēsim nākamajā gadā.\nMums ir jāatrisina visas šīs problēmas, zinot, ka rezerves nav lielas un ka Padome nevēlēsies piešķirt papildu finansējumu. Tieši tāpēc nākotnē tik ļoti ir vajadzīga vērienīga budžeta pārskatīšana. Mums būtu jānodrošina, lai budžets nākotnē atbilstu mūsu prioritātēm.\nMums ir arī jāizvērtē iespēja izveidot jaunu budžeta pozīciju Globalizācijas fondam, nevis jāturpina ņemt līdzekļus no citām pozīcijām. Mums ir arī jānodrošina, lai pietiktu līdzekļu elastības instrumentam, lai mēs varētu nodrošināt prioritātes un mainīt tās. Patlaban ar piešķirto finansējumu nepietiek. Ja mums izdotos visu to paveikt, mēs spētu īstenot savas prioritātes un, kas ir vēl būtiskāk, mēs varētu parādīt Eiropas pilsoņiem, ka šis Parlaments ir nozīmīga iestāde.\nBudžetam būtu jāatbilst mūsu prioritātēm, bet tam būtu jāatbilst arī pilsoņu prioritātēm. Tāds ir būtiskākais vēstījums mums - Parlamentam - un arī būtisks vēstījums Komisijai un Padomei.\nCsaba Őry\n(HU) Tā, iespējams, nav sakritība, ka 2010. gada budžeta izstrāde piesaista tik lielu uzmanību. Visa pievērstā uzmanība ir pilnībā pamatota, ņemot vērā situācijas pasliktināšanos nodarbinātības jomā un ekonomikas krīzes radītās problēmas. Kā Nodarbinātības un sociālo lietu komitejas atzinuma referents es vēlos pateikties referentam Surján kungam par viņa profesionalitāti darbā saistībā ar visiem attiecīgajiem dokumentiem.\nManis izstrādātajā Nodarbinātības un sociālo lietu komitejas atzinumā mēs iepriekš noteicām vairākas prioritātes. Mēs, protams, noteicām par prioritāriem instrumentus, kas paredzēti, lai mazinātu finanšu un ekonomiskās krīzes ietekmi uz Eiropas pilsoņiem. Mēs atbalstījām visus priekšlikumus, tostarp priekšlikumu par 8,4 % palielinājumu konkurētspējas veicināšanai, kuri, kā mēs cerējām, palīdzēs saglabāt vai radīt jaunas darbavietas un veicinās Ekonomikas atveseļošanas plāna un pārskatītās Lisabonas stratēģijas, kā arī mūžizglītības programmas īstenošanu.\nMēs arī uzsvērām uzdevumus saistībā ar sociālo fondu, profesionālo izglītību, tehniskās kvalifikācijas iegūšanu un mūžizglītību. Īpaši būtiski, manuprāt, ir tas, ka mums izdevās rast finansējumu 25 miljonu eiro apmērā paredzētā mikrofinansēšanas instrumenta īstenošanai 2010. gadā. Vakar mēs diskutējām par šo jauno instrumentu. Es ceru, ka drīzumā mēs spēsim vienoties arī par pārējiem finansēšanas nosacījumiem.\nManuprāt, saistībā ar budžetu ir svarīgi uzsvērt, ka liela nozīme ir 1a budžeta pozīcijā iekļautajām darbībām un politikai. Tās veicinās ilgtspējīgu attīstību un darbavietu izveidi. Es īpaši atzinīgi vērtēju pozīcijas, kas paredzētas mazo un vidējo uzņēmumu situācijas uzlabošanai, kā arī atbalstu programmai Progress, EURES konsultāciju un informācijas tīklam un tādiem izmēģinājuma projektiem kā Eiropas Globalizācijas pielāgošanas fonds.\nŅemot to vērā, es uzskatu, ka Nodarbinātības un sociālo lietu komitejas noteiktajiem mērķiem var būt liela nozīme budžeta pieņemšanā, par ko mums jāpateicas referentiem.\nGay Mitchell\nPriekšsēdētāja kungs, iepriekšējā Parlamenta darbības laikā liela uzmanība tika pievērsta deputātu un palīgu statūtiem, un es uzskatu, ka tas bija diezgan pareizi. Tagad - šā Parlamenta un jaunās Komisijas pilnvaru termiņa sākumā - ir pienācis laiks pievērst uzmanību pārējiem visu triju iestāžu darbiniekiem un izvērtēt šo darbinieku veikumu.\nMēs nudien esam priviliģētā stāvoklī, jo Parlamentā, Padomē un Komisijā strādā patiešām profesionāli un ieinteresēti darbinieki, bet patiesībā mums šeit šajā Parlamentā nav ne jausmas, ko dara lielākā daļa šo darbinieku. Viņi jau gadiem ilgi dara to, ko dara.\nTā kā šajā Parlamentā ir pārstāvētas 27 dalībvalstis, Komisijā kopā sanāk 27 komisāri no dalībvalstīm, un Padomes ministri ierodas šeit un pēc tam atgriežas savos parlamentos, darbiniekiem, kas ievēlēti, lai aizstāvētu mūsu intereses, patiesībā ir pavisam viegli pārņemt darba kārtībā esošo jautājumu risināšanu.\nJau kopš šā Parlamenta pilnvaru termiņa sākuma es aicinu jauno Komisiju - starp citu, es nezinu, cik liela budžeta daļa ir paredzēta personāla komplektēšanai, bet es zinu, ka tā ir patiešām liela, - pieprasīt veikt pētījumu par to, ko dara triju iestāžu darbinieki, lai nodrošinātu efektivitāti un lietderību un, kas ir visbūtiskāk, lai nodrošinātu viņu darbības pārredzamību un uzskatāmību. Es domāju, ka tas būtu nozīmīgs veikums sabiedrības interesēs.\nArvien populārāks kļūst uzskats, ka birokrātija ir anonīma. Es tam nepiekrītu, un es to nedomāju kā divdomīgu komplimentu, jo mums patiešām ir arī labi darbinieki, bet tas nav efektivitātes un lietderības rādītājs. Mums ir jāzina, ar ko nodarbojas darbinieki, un, ja mēs patiešām vēlamies īstenot Lisabonas programmu un panākt ekonomikas efektivitāti un produktivitāti, mums ir jānodrošina, lai visu triju iestāžu darbinieku darbību raksturotu efektivitāte, produktivitāte un pārredzamība. Es uzskatu, ka katrā iestādē būtu jāieceļ ģenerālsekretāra vietnieks, kas laiku pa laikam ziņotu attiecīgajām iestādēm par darbinieku efektivitāti un produktivitāti.\nEs aicinu Komisiju jaunās Komisijas pilnvaru termiņa sākumposmā veikt neatkarīgu un godīgu pārbaudi.\nTadeusz Zwiefka\n(PL) Priekšsēdētāja kungs, tā vien šķiet, ka budžeta debašu laikā ir vērts arī norādīt, ka tiesības ir būtisks sabiedrības dzīves elements un ka to kohēzija vieno mūsu kontinentu. Šajā sakarībā liela nozīme ir Eiropas Kopienu Tiesai, un tāpēc Juridiskā komiteja ierosināja vairākus grozījumus, lai tiktu atjaunoti sākotnējā budžeta projektā paredzētie līdzekļi, kas Eiropas Kopienu Tiesai ļautu nodrošināt tikai tās būtiskākās vajadzības.\nViena no aktuālākajām problēmām ir jautājums par budžeta līdzekļu palielināšanu 2010. gadā tādu dokumentu tulkošanai, kas minēti prejudiciālos nolēmumos, proti, svarīgākajā dalībvalstu tiesu izmantotajā instrumentā, kas ļauj tām pielāgot dalībvalstu jurisdikciju Eiropas jurisdikcijai. EKT nepietiek līdzekļu, lai palielinātu finansējumu tulkošanas dienesta darbiniekiem, un tādējādi tiek kavēta tiesvedība. Papildu finansējuma piešķiršana EKT veicinās darbības efektivitātes uzlabošanu šajā jomā un arī novērsīs tiesvedības kavēšanu dalībvalstīs. Padomes veiktā finansējuma samazināšana ietekmē jau tā nepietiekami finansētus stratēģiski svarīgus IT projektus, ko EKT ierosināja īstenot 2010. gadā, lai uzlabotu pakalpojumu kvalitāti un vienlaicīgi samazinātu darbinieku skaitu. Ir ļoti svarīgi atjaunot kopīgajā budžeta projektā paredzēto finansējumu. Informāciju tehnoloģijas ir ļoti svarīga nozare, kas nodrošina iespēju risināt jaunās problēmas, veicināt ietaupījumu ilgtermiņā un piedāvāt labākus pakalpojumus pilsoņiem.\nEs vēlos arī uzsvērt nepieciešamību atbalstīt pamatprincipu ietvarstruktūru projektus. 2009. gada februārī akadēmiķu grupa nāca klajā ar pamatprincipu ietvarstruktūru projektu kopsavilkuma galīgo versiju, ko Eiropas iestādes varēs izmantot kā pamatu Eiropas līgumtiesību izstrādei. Šajā posmā ir ļoti svarīgi nodrošināt ietvarstruktūru pieejamību pēc iespējas vairākās oficiālajās valodās, lai ļautu politiķiem un tieslietu speciālistu grupām un citām ieinteresētajām personām īstenot plašas diskusijas par Eiropas līgumtiesību nākotni. Es priecājos par to, ka Eiropas Parlaments izlabos šīs Padomes kļūdas un nodrošinās iespēju Eiropas Kopienu Tiesai strādāt efektīvāk.\nGyörgy Schöpflin\nPriekšsēdētāja kungs, tāpat kā visi pārējie, arī es uzskatu, kas šis ir patiešām labi izstrādāts budžets. Tā izstrādē ir ieguldīts liels darbs, un es vēlos paust atzinību visiem, kas bija tajā iesaistīti.\nŠajā debašu posmā es mēģināšu novērtēt situāciju kopumā. Saistībā ar vairākiem jautājumiem ir veikts ārkārtīgi liels darbs, taču, lai saprastu mūsu izskatīto jautājumu nozīmību, mums jāvērtē situācija plašākā Eiropas kontekstā. Es uzskatu, ka demokrātijā katrai iestādei jābūt savam budžetam, un iestādei ir jāatbild par saviem tēriņiem tiem, kas patiesībā veic iemaksas un nodrošina līdzekļus.\nTāpēc šis konkrētais budžets ir saistīts ar lielu atbildību. Patiesībā tas ir saistīts ar tik lielu atbildību tāpēc, ka ir tādas iestādes budžets, kas īpaši apņēmusies nodrošināt pārredzamību un pārskatatbildību. Kas ir ne mazāk svarīgi, ņemot vērā mūsu apņemšanos nodrošināt pārredzamību un pārskatatbildību, šis budžets veicinās labu pārvaldību, un ideālos apstākļos tas veicinās uzticēšanos starp tiem, kas finansējumu izlieto, un tiem, kas to nodrošina. Man, iespējams, būtu jāuzsver, ka ne vienmēr apstākļi ir ideāli - realitāte nereti ir citāda. Šāda pārredzamība ir īpaši būtiska tāpēc, ka tā var palīdzēt novērst atsvešinātību, kas pastāv starp iedzīvotājiem un tiem, kuri īsteno varu. Šāda atsvešinātība - es domāju, ka jūs visi tam piekritīsiet, - ir neizbēgama modernās dzīves pazīme, tāpēc katrai iestādei ir jādara viss iespējamais, lai būvētu tiltu pāri šai aizai.\nTurklāt Eiropu sagaida grūti laiki, un es domāju, ka šī situācija veicina pilsoņu nedrošību. Šajā sakarībā tas, ko mēs varam darīt, ir izskaidrot dažādus jautājumus, veicinot debates un diskusijas, kurām, starp citu, būtu jāietver arī domstarpību risināšanu. Šādā perspektīvā es uzskatu, ka budžets ir liels solis pareizajā virzienā, un es vēlos paust tam stingru atbalstu.\nPeter Šťastný\nPriekšsēdētāja kungs, 2010. gada budžets, tāpat kā ikviens cits budžets, ne tuvu nav dāsns budžets. Pašreizējā situācijā mums jāstrādā, ņemot vērā to, kas ir būtiski, un būtiska ir prioritāte - plašās globālās krīzes ietekme. Visi pārējie jautājumi ir sekundāri.\nKā Starptautiskās tirdzniecības komitejas (INTA) referents es ceru, ka palielinātais finansējums 4. postenim (ES kā globāls dalībnieks) tiks izmantots un uzraudzīts efektīvi, lai stimulētu finansējuma plūsmu pieaugumu tirdzniecībā, un, vienlaicīgi likvidējot šķēršļus, mums būtu jāpanāk lielāks IKP un nodarbinātības rādītāju pieaugums.\nPTO Dohas Attīstības programma ir labākā daudzpusējā platforma, kas nodrošina šā uzdevuma veikšanu, it īpaši jaunattīstības valstīs. Tāpēc ir patiešām liels stimuls pabeigt šo ieilgušo sāgu, pieņemot veiksmīgu rezolūciju, jo tikai tad mēs spēsim cīnīties pret globalizācijas nepatīkamo ietekmi, izmantojot patiešām spēcīgu instrumentu.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Dāmas un kungi, 2010. gada budžets ir sarežģīts kompromiss. No vienas puses, tam jāierobežo ekonomikas krīzes ietekme, un tajā pašā laikā mēs finansējam centienus cīņā pret klimata pārmaiņām, galvenokārt ierobežojot CO2 emisijas. Tas ir vērtējams pozitīvi, bet, neapšaubāmi, īstermiņā kavē attīstību, kas ir joma, kurā mēs joprojām veicam pārāk mazu ieguldījumu.\nFinansējuma palielinājums pētniecībai un inovācijai ir pamatots. Tas uzlabos mūsu konkurētspēju. Tā vien šķiet, ka mēs joprojām piešķiram pārāk maz līdzekļu izglītībai, tostarp apmaiņas programmai Erasmus. Ir labi, ka ir atrasts finansējums - lai gan nepietiekams - piena fondam, jo iepriekšējais gads bija grūts gads Eiropas lauksaimniekiem. Ja mēs vēlamies stimulēt ekonomiku un mazināt bezdarbu un sociālo atstumtību, mums būtu jāpalielina finansējums mikrofinansēšanas instrumentam. Platjoslas interneta finansēšana lauku apvidos ir nozīmīga attīstībai, bet, neapšaubāmi, kā jau es teicu, šis budžets ir kompromiss.\nNathalie Griesbeck\n(FR) Priekšsēdētāja kungs, es vēlos uzstāties saskaņā ar nepieteiktas uzstāšanās procedūru, jo iepriekš man tika atvēlēta tikai viena minūte, lai uzstātos, lai gan darba kārtībā bija norādīts, ka man ir divas minūtes laika. Es vēlos tikai papildināt iepriekš teikto - lai gan es pievienošos pārējiem manas grupas deputātiem ceturtdien, lai balsotu par budžetu, par kuru debatējam, es tomēr vēlos uzsvērt, ka pašlaik mēs piedzīvojam ne tikai ekonomisko, finanšu un vides krīzi, kā tika minēts iepriekš, bet arī patiešām izteiktu sociālo krīzi, kas saistīta ar bezdarba pieaugumu.\nLai gan, izstrādājot budžetu, ir panākts trausls līdzsvars, es, personīgi, vēlos paust nožēlu par to, ka dalībvalstis neņem vērā spēcīgos politiskos signālus, kas tika sūtīti tieši grūtībās nonākušajiem iedzīvotājiem. Tika pausta vēlme piešķirt papildu finansējumu, īstenojot plānu palīdzēt nabadzīgākajiem pilsoņiem, bet diemžēl tā nav īstenota. Man ir žēl, ka tas tā ir noticis, jo tās īstenošana būtu spēcīgs signāls mūsu virzībai uz sociālāku Eiropu.\nZigmantas Balčytis\n(LT) Paldies jums, priekšsēdētāja kungs, Padomes un Komisijas pārstāvji, dāmas un kungi, 2010. gada budžets patiešām ir laba kompromisa paraugs. Es noteikti nepiekrītu tiem kolēģiem, kuri minēja, ka 2010. gada budžets ir krīzes laika budžets. Mēs - dažu valstu pārstāvji - ļoti labi zinām, kas ir krīzes laika budžets, kad budžeta ieņēmumi divu gadu laikā samazinās par 30 un vairāk procentiem.\nMēs varam paust atzinību Komisijai par vairākām prioritātēm; kopā ar Padomi un Parlamentu tā mobilizēja papildu līdzekļus, it sevišķi, lai finansētu Ekonomikas atveseļošanas plānu, labāku pieeju platjoslas internetam un arī, lai finansētu ETS plānu. Es vēlos minēt arī to, ka pastāv vairākas problemātiskas jomas.\nTaču es vēlos pievērst uzmanību kolēģa Godmaņa kunga runai, kurš minēja, ka jau vairāk nekā gadu atsevišķas valstis nav spējušas pārvaldīt finanšu atbalstu. Tāpēc es patiešām uzskatu, ka šis ir labi izstrādāts budžets, tas būtu jāatbalsta, un es apsveicu Komisiju.\nIvars Godmanis\nPriekšsēdētāja kungs, tā kā šeit ir komisāra kungs, es vēlos īsi uzsvērt vienu aspektu.\nMums ir problēma - Reģionālās attīstības komitejā mēs joprojām strādājam saistībā ar priekšlikumiem izmaiņu veikšanai, taču laikposmam no 2009. līdz 2010. gadam Eiropas Komisija (EK) nepieprasīs dalībvalstīm līdzfinansējumu. Kopējā summa ir vairāk nekā 6,6 miljardi eiro. Mēs esam pieņēmuši 2010. gada budžetu, taču šajā budžetā nav paredzēti līdzekļi, lai apmierinātu šīs vajadzības; 2009. gada budžets ir pabeigts.\nReģionālās attīstības komiteja joprojām gaida jauno EK priekšlikumu, jo iepriekšējo priekšlikumu Padome noraidīja. Mums skaidri jāzina, ko darīt tālāk. Es saprotu, ka šis priekšlikums nav paredzēts, taču šī situācija ir jāklasificē. Citādi Reģionālās attīstības komiteja strādā vienā virzienā, un mēs Budžeta komitejā nezināsim, ko darīt, jo mums vairs nav līdzekļu šiem priekšlikumiem jaunajā 2010. gada budžetā.\nIlda Figueiredo\n(PT) Priekšsēdētāja kungs, man ar nožēlu jāsaka, ka ekonomiskās un sociālās krīzes laikā, kas dramatiski ietekmē nodarbinātību un cilvēku dzīves apstākļus, šis Kopienas 2010. gada budžeta projekts ne tuvu nav pietiekams. To izstrādājot, nav ņemti vērā pat finanšu shēmas, kurās tika ierosināts noteikt budžetu 1,1 % apmērā no Kopienas nacionālā kopienākuma, vai iesniegtais un pirmajā lasījumā apstiprinātais šā budžeta projekts, kas veidoja 1,08 % no Kopienas NKI.\nŠis apstiprināšanai iesniegtais budžeta projekts ir budžets, kurā prioritizētas un finansētas Eiropas Savienības neoliberālās un militārās tendences. Jāatzīmē, kas šis pirmais budžets saskaņā ar Lisabonas līgumu ir nelabvēlīgs izslavētajai ekonomikas un sociālās kohēzijas politikai, kas tagad saņem daudz mazāku finansējuma daļu. Attiecībā uz kopējiem maksājumiem jāsaka, ka salīdzinājumā ar pirmajā lasījumā apstiprināto finansējumu kohēzijas finansējums ir samazināts par aptuveni 2,5 miljardiem eiro.\nVisu minēto iemeslu dēļ mēs nevaram apstiprināt šo budžeta projektu, kas ir par vairāk nekā 11 miljardiem eiro mazāks, nekā paredzēts daudzgadu finanšu shēmā 2010. gadam.\nHans Lindblad\nPriekšsēdētāja kungs, es domāju, ka šīs bija aizraujošas debates. Mēs dzirdējām dažādus viedokļus, un tieši tā arī jābūt. Daži vēlas samazināt budžetu. Taču tā vien šķiet, ka daudzi nebūs pilnībā apmierināti, kamēr visi valstu budžeti netiks nodoti ES rīcībā. Par laimi pilnīga varas nodošana Eiropas Parlamentam, iespējams, nav tas, ko vēlas mūsu vēlētāji.\nFärm kungs uzdeva tieši man adresētu jautājumu. Klausoties Färm kunga teiktajā, varētu šķist - ja nebūtu mikrokredītu, mums Eiropā nebūtu arī nodarbinātības politikas. Protams, ka tas tā nav. Vairākas dalībvalstis veic patiešām ļoti lielus ieguldījumus ekonomikas un nodarbinātības atbalsta veicināšanā. Turklāt Eiropa ir būtiski palielinājusi budžeta līdzekļus, tostarp piešķirot 5 miljardus eiro Atveseļošanas plāna īstenošanai. Visbeidzot mums ir arī Eiropas Centrālās bankas patiešām ekspansīvā politika. Tādējādi mums, neapšaubāmi, ir spēcīga nodarbinātības un izaugsmes politika.\nJa Färm kungs uzskata, ka mikrokredīti būtu jānosaka par prioritāti, kāds cits jautājums, protams, kļūs mazāk svarīgs. Mums ir jāizdara izvēle. Taču rēķinu izrakstīšana vairākām dalībvalstīm tikai tāpēc, ka vienkārši gribas vairāk, neapšaubāmi, nav pieņemams risinājums.\nVladimír Maňka\nDāmas un kungi, paldies par jūsu iedvesmojošajām runām. Es vēlos pateikties Eiropas iestāžu pārstāvjiem, Eiropas Parlamenta priekšsēdētājam, ēnu referentiem, koordinatoriem un visiem jums.\nŠajā gadā visi panākumi ir gūti divu Budžeta komitejas priekšsēdētāju vadībā. Pirmajā pusgadā tas bija Böge kungs, un otrajā - Lamassoure kungs. Böge kungs, Lamassoure kungs, es esmu pārliecināts, ka neesmu pirmais, kas jums saka, ka jūs abi esat veikuši lielu ieguldījumu komitejas darbā un budžeta izstrādes procesā kopumā.\nEs atzinīgi vērtēju Zviedrijas prezidentūras un komisāra sadarbību. Vārdā nenosauktās sievietes un vīrieši ir mūsu konsultanti, asistenti un administratīvie darbinieki. Taču viņi visi ir nozīmīgi cilvēki. Bez viņiem mēs nebūtu sasnieguši šodien redzamos rezultātus. Es vēlos pateikties viņiem visiem.\nDāmas un kungi, Lisabonas līgums ietekmēs visu Eiropas Parlamenta un citu iestāžu pakalpojumu klāstu. Attiecībā uz Eiropas Parlamentu jāsaka, ka dramatiski palielināsies līdzdalība koplēmuma procedūrā, kas aptvers līdz pat 95 % no tiesību aktiem tādās jomās kā brīvība, drošība un tiesiskums, kā arī lauksaimniecība, zivsaimniecība, pētniecība un struktūrfondi. Plašāk tiks izmantota kvalificēta vairākuma balsošana Padomē, un tiks izstrādāti vairāki jauni juridiskie pamatojumi tādās jomās kā tūrisms, sports, enerģētika, civilā aizsardzība un administratīvā sadarbība. Tādējādi tiks paplašinātas ES likumdošanas darbības, galvenokārt būtiski ietekmējot Eiropas Parlamenta pilnvaras un tā darbību un tādējādi arī veicinot nepieciešamību paplašināt administrāciju.\nTurpmākajos mēnešos mēs pārbaudīsim un noteiksim, kādi finanšu resursi vajadzīgi Eiropas Savienības jauno ar Lisabonas līgumu saistīto politikas jomas īstenošanai. Es ticu, ka kopā mēs gūsim panākumus nākamā budžeta procesa īstenošanā.\nJutta Haug\nPriekšsēdētāja kungs, es vēlos pateikties visiem saviem kolēģiem. Mums ir izdevies panākt kopēju nostāju attiecībā uz Padomi. Taču patlaban es vēlos sirsnīgi pateikties arī Padomei un Padomes prezidentūrai. Visi, kas mani pazīst, zina, ka parasti es nemētājos ar uzslavām un pateicībām. Tomēr es vēlos sirsnīgi pateikties Zviedrijas prezidentūrai un it īpaši Lindblad kungam par veikto darbu un pastāvīgo klātbūtni diskusijās par budžeta jautājumiem. Tās bija patīkamas pārmaiņas salīdzinājumā ar citām Padomes prezidentūrām, ko pieredzēju savas ilglaicīgās Eiropas Parlamenta deputātes karjeras laikā. Liels jums paldies!\nŠorīt daudzi deputāti piedalījās diskusijās, un, manuprāt, šoreiz iesaistījās daudz vairāk deputātu nekā parasti. Lielākā daļa no viņiem runāja par budžeta ierobežojumiem un tā struktūru. Dāmas un kungi, mēs varam droši pieņemt, ka 2010. gada budžets ir pēdējais šāda veida budžets, - pēdējais budžets ar šādu struktūru, kas liek mums domāt, ka mēs varam finansēt nepieciešamās Eiropas Savienības politikas jomas un tās jaunās problēmas un uzdevumus šādā veidā.\nMēs sagaidām, ka jaunā Komisija nekavējoties veiks termiņa vidusposma pārskatīšanu, jo saskaņā ar 2006. gadā noslēgtā nolīguma noteikumiem pārskatīšanas rezultāti bija jāiesniedz ne vēlāk kā 2009. gadā jeb, citiem vārdiem sakot, līdz šā gada beigām. Precīzāk, mēs sagaidām arī pārskatīšanas priekšlikumu attiecībā uz pašreizējo finanšu shēmu. Mēs nevaram atlikt reformu uz 2014. gadu. Mums ir vajadzīgs ilgtspējīgs instruments jau tagad, lai, kā jau mūsu visu vārdā tikko aicināja Budžeta komitejas priekšsēdētājs Lamassoure kungs, nodrošinātu iespēju Eiropas Savienībai risināt tuvākās nākotnes problēmas ar demokrātisku leģitimitāti.\nReimer Böge\nPriekšsēdētāja kungs, patlaban, kad esam vienojušies par 2010. gada budžetu, ņemot vērā politisko realitāti, mums, protams, jāpievērš uzmanība tam, kas mūs sagaida turpmākajos dažos mēnešos.\nTā kā Eiropadome, īstenojot patiešām vienpusīgu procedūru, piešķīra sev 23,5 miljonus eiro, mums nekavējoties būs jānosaka nepieciešamie papildinājumi attiecībā uz Parlamenta budžetu, lai saglabātu līdzsvaru starp iestādēm un lai nodrošinātu Parlamenta spēju reaģēt uz Lisabonas līguma izvirzītajiem uzdevumiem. Mums būs jāpievērš pienācīga uzmanība arī grupu, komiteju un it īpaši atsevišķu deputātu spējai rīkoties attiecībā uz mūsu risināmajiem uzdevumiem.\nTurklāt dažos turpmākajos mēnešos mums būs jāorganizē vispārīgas diskusijas par grozījumiem, pārbaudēm un pārskatīšanu. Tās attieksies uz starpiestāžu nolīguma grozīšanu, pārbaudi un pārskatīšanu. Tās attieksies uz starpiestāžu nolīguma sadaļu pielāgošanu daudzgadu finanšu shēmai, kurai saskaņā ar Lisabonas līgumu piemēro citādu lēmumu pieņemšanas procedūru. Tās attieksies uz koplēmuma procedūru, kas paredzēta Finanšu regulā. Turklāt tās attieksies, piemēram, uz lielu tiesību aktu kopumu par Eiropas Ārējās darbības dienesta attīstību, uz to, lai tiktu garantētas Parlamenta budžeta tiesības, un uz iespējamām tiesiskā pamata izmaiņām, kas var būt nepieciešamas Ārējās darbības dienesta daudzgadu programmu īstenošanai.\nTāpēc šajā brīdī es vēlos vēlreiz norādīt, ka, neveicot grozījumus, pārbaudes un pārskatīšanu, mēs neko nesasniegsim. Mēs nevaram bezgalīgi atlikt tik vajadzīgo procesu - Lisabonas līgumā noteikto budžeta uzdevumu pakāpenisku īstenošanu. Es sagaidu, ka jaunā Komisija nekavējoties sāks darbu un nāks klajā ar priekšlikumiem, kas garantēs Parlamenta tiesības visās jomās un kas nebūs mēģinājumi slepus ietekmēt individuālas tiesības, jo tas nenāk par labu Parlamentam. Mēs zinām, kā to novērst.\nLászló Surján\nJa mēs 2010. gadā vēlamies nostiprināt eiropiešu drošības sajūtu, mums šis budžets jāīsteno efektīvi un praktiski. Tieši tāpēc mēs palielinājām finansējumu energoapgādes drošībai, atbalstām darbavietu radīšanu un mikrofinansēšanas instrumenta ieviešanu. Mēs atbalstām arī pētniecību un attīstību, kā arī mūžizglītību. Mēs vēlamies palīdzēt piensaimniecības nozarei un, ciktāl tas ir iespējams, mazināt klimata pārmaiņu negatīvo ietekmi.\nMēs guvām šos panākumus, izmantojot katru saskaņā ar daudzgadu finanšu shēmu piešķirtā finansējuma peniju. Taču tas liecina par to, ka budžets ir kļuvis pilnīgi neelastīgs un nenodrošina pietiekamu rezervi. Tas ir vēl viens iemesls, lai steidzami tiktu veikta termiņa vidusposma pārskatīšana, ko arī es atbalstu. Komisija un dalībvalstis dala īpašo atbildību par panākumiem nākotnē. Mēs varēsim skatīties acīs nodokļu maksātājiem tikai tad, kad mums pieejamais finansējums tiks izmantots ne tikai likumīgi, bet arī mērķtiecīgi.\nJa ir pieejami resursi jaunu darbavietu izveidei, ir gaidāms reāls darbavietu skaita pieaugums. Ja ir pieejami papildu resursi, lai veicinātu mazāk attīstītu reģionu virzību uz priekšu, ir gaidāms reāls vietējā IKP palielinājums šajos reģionos. Tikai tad, ja mēs spējam kontrolēt šos apstākļus, mēs varam teikt, ka mūsu nauda tiek izmantota efektīvi un ka Eiropas pilsoņu nestais upuris ir tā vērts, jo pašreizējās iemaksas ES budžetā 123 miljardu eiro apmērā patiešām ir upuris.\nPriekšsēdētāja kungs, ministra kungs, komisāra kungs, es ceru, ka šis Parlaments nodrošinās spēcīgu atbalstu šim iesniegtajam ziņojumam un ka ceturtdien mēs piedāvāsim Eiropas pilsoņiem labi izstrādātu un ne tikai juridiski, bet arī morāli pamatotu budžetu.\nPriekšsēdētājs\nKopīgās debates tiek slēgtas.\nBalsojums par Jutta Haug ziņojumu notiks rīt.\nBalsojums par Surján kunga, Maňka kunga un Böge kunga ziņojumiem notiks ceturtdien.\nRakstiskas deklarācijas (Reglamenta 149. pants)\nÁdám Kósa \nMans kolēģis no Eiropas Tautas partijas (Kristīgo demokrātu) grupas Surján kungs, kā arī Maňka kungs ir veikuši nozīmīgu uzdevumu. Tāpat kā budžeta debatēs jebkuras valsts parlamentā, arī mums šajā Parlamentā ir skaidri jānosaka, kādas prioritātes budžeta projekts ietver un kādu vēstījumu tas sniedz sabiedrībai. Neskatoties uz to, ka ziņojumā nav minēts jautājums par pieejamību, es vēlos vērst jūsu uzmanību uz šādu aspektu - saskaņā ar Vispārējo lietu padomes 26. novembra lēmumu ES kā reģionāla organizācija ir pievienojusies Apvienoto Nāciju Organizācijas Konvencijai par personu ar invaliditāti tiesībām. Ņemot to vērā un saskaņā ar 43. pantu un ziņojuma 2. pielikuma noteikumiem, mums būtu atzinīgi jānovērtē kopīgā deklarācija par ēku politiku.\nTaču ir ļoti svarīgi, lai, paredzot investīcijas būvniecībā un cita veida infrastruktūrā, papildus citām būtiskām prasībām (piemēram, attiecībā uz enerģijas ietaupījumu) tiktu ņemts vērā arī jautājums par pieejamību. Papildu izmaksas, kas rodas saistībā ar pieejamības nodrošināšanu, vienmēr ir daudz augstākas. Šajā sakarībā ir ārkārtīgi svarīgi, lai Eiropas Parlaments attiecībā uz drošības prasībām ņemtu vērā arī vājredzīgo vajadzības. Piemēram, projektējot ēkas un sagatavojot tās ekspluatācijai, būtu jāizmanto skaidri pamanāmas zīmes, kā arī sataustāmas brīdinājuma ierīces uz grīdas seguma, lai palīdzētu vājredzīgām personām atrast ceļu. Turklāt saistībā ar valodas tiesībām es uzskatu, ka ir svarīgi, lai, nodrošinot ēku pieejamību, vienlaicīgi dokumentos, tostarp to elektroniskajās versijās, tiktu iekļauta arī atbilstīga informācijai par pieejas nodrošināšanu vājredzīgām personām - es vēlos noskaidrot, kāda programmatūra tiek ieteikta.\nAndreas Mölzer \nEkonomiskās krīzes laikā, kad pār Eiropas pilsoņiem veļas darbavietu skaita samazināšanas un sociālo pakalpojumu ierobežošanas viļņi, arī Eiropas Savienībai jārīkojas taupīgāk. Nākamajā gadā ES plāno izlietot aptuveni 123 miljardus eiro, kas ir par septiņiem miljardiem vairāk nekā šogad. Ekonomiski sarežģītā laikā, neapšaubāmi, ir vajadzīgi pasākumi ekonomikas stimulēšanai, taču es šaubos, vai tas ir izdarāms, izmantojot tādus instrumentus kā Eiropas Ekonomikas atveseļošanas programma. Līdz šim vairākas izslavētas ES programmas ir izrādījušās nekam nederīgas. Turklāt dažādas ES subsīdijas bija kā uzaicinājums pieļaut daudz un dažādus pārkāpumus. Jau vairākus gadus Eiropas Revīzijas palāta tās gada pārskatā konstatē rupjus pārkāpumus lauksaimniecības un struktūrfondu izmantošanas jomā. Tas nozīmē, ka grūti pelnītā nodokļu maksātāju nauda jau gadiem ilgi aizplūst nezināmā virzienā. Sarežģītie noteikumi, kas nereti nav saprotami pat Briseles eirokrātiem, ir būtiskākais sistēmas nepilnīgās darbības iemesls. ES pat nespēj kontrolēt kļūdaini izmaksātā finansējuma atgūšanu. Tāpēc nav pareizi turpināt uzpūst ES budžetu. Tā vietā būtu jānovērš sistēmas kļūdas, īstenojot tālejošus nacionalizācijas pasākumus, piemēram, lauksaimniecības nozarē. Tādējādi dalībvalstīm tiktu dota iespēja pašām izlemt, kuras nozares tās vēlas subsidēt. Attiecībā uz ekonomikas stimulēšanas pasākumiem es vēlos teikt, ka tiem būtu jāveido daļa no koordinētas dalībvalstu pieejas.\nSiiri Oviir \n2009. gada martā, kad Eiropadome apstiprināja Ekonomikas atveseļošanas plānu, tika paredzēts, ka 2009. un 2010. gadā neizmantotie ES budžeta līdzekļi 5 miljardu eiro apmērā tiks novirzīti ieguldījumiem projektos, kas saistīti ar energoapgādes tīklu un platjoslas interneta tīklu attīstību. Es ar gandarījumu varu atzīmēt, ka attiecībā uz Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plāna otro finansēšanas gadu (2010. gads), novērtējot 2007.-2013. gada finanšu shēmu un novirzot finansējumu, tika gūti panākumi Samierināšanas komitejā, garantējot līdzekļus 2,4 miljardu eiro apmērā nākamajā gadā un nodrošinot iespēju sasniegt Ekonomikas atveseļošanas plānā paredzētos mērķus. Ja, izdarot izmaiņas finanšu shēmā saistībā ar Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plāna īstenošanu, atlikušais finansējums 2010. gadam paredzēto finanšu vajadzību segšanai ir patiešām nepietiekams, tad es piekrītu referenta nostājai, ka pašreizējā daudzgadu finanšu shēma neatbilst Eiropas Savienības finansiālajām vajadzībām un ka Eiropas Komisijai nekavējoties būtu jānāk klajā ar priekšlikumu par pašlaik spēkā esošā daudzgadu finanšu shēmas starpposma pārskatīšanu.\nPavel Poc \nVispirms es vēlos paust apbrīnu visiem tiem, kas veica darbu saistībā ar šo budžetu. ES budžeta izstrāde ekonomiskās krīzes laikā un laikā, kad notiek pāreja no Nicas līguma un Lisabonas līgumu, bija patiešām sarežģīts uzdevums. 2010. gada budžets ir pēdējais budžets ar šādu struktūru. Taču Lisabonas līgums jau ir stājies spēkā, un būs grūti strādāt, pamatojoties uz budžetu, kura struktūra neatspoguļo jaunos apstākļus. Lai arī cik sarežģīta galu galā bija Lisabonas līguma ratifikācija, tā nevar būt attaisnojums Komisijas nespējai savlaicīgi iesniegt jaunās budžeta struktūras projektu. Komisijai nekavējoties jāveic šis uzdevums. 2010. gada budžets ir rūpīgi līdzsvarots, jo tas paredz pilnībā izmantot visas izdevumu segšanas iespējas. Ņemot to vērā, kā arī ņemot vērā trauksmainā ekonomiskās krīzes perioda izraisītās ekonomiskās svārstības, budžets var kļūt patiešām nestabils. Šis budžets ir jāatbalsta, zinot, ka tas, iespējams, ir pārāk rūpīgi izstrādāts pašreizējam nedrošības periodam, un ka darbs, kas tiks veikts, pamatojoties uz šo budžetu 2010. gadā, prasīs zināmu prasmi pielāgoties.\nGeorgios Stavrakakis\nrakstiski. - (EL) Priekšsēdētāja kungs, dāmas un kungi, arī es vēlos paust gandarījumu par panākto vienošanos attiecībā uz 2010. gada budžetu. Taču tajā pašā laikā es vēlos atzīmēt, ka turpmākajos gados pieejamās rezerves ir ārkārtīgi ierobežotas. Tādējādi, ja Eiropas Savienībai jāreaģē uz neparedzētām prasībām vai ja tā vēlas īstenot jaunus politiskos uzdevumus, piemēram, ES stratēģiju 2020. gadam vai pasākumus cīņai pret klimata pārmaiņām, tās rīcības brīvība ir ierobežota.\nEs esmu īpaši gandarīts par to, ka, pateicoties Eiropas Parlamenta uzstājībai, mums izdevās nodrošināt finansējumu energoapgādes tīklu un infrastruktūras attīstībai Ekonomikas atveseļošanas plāna ietvaros, liekot uzsvaru uz \"videi draudzīgām tehnoloģijām”, inovāciju, pētniecību un platjoslas interneta tīklu izveidi lauku apvidos.\nĻoti svarīgi ir arī tas, ka mums izdevās nodrošināt esošo Kopienas infrastruktūru un instrumentu dzīvotspēju civilās aizsardzības jomā, it sevišķi turpinot stiprināt Eiropas Savienības ātrās reaģēšanas spēju dabas katastrofu gadījumā un tādējādi veicinot Eiropas civilās aizsardzības spēku izveidi nākotnē.\nNobeigumā es vēlos teikt, ka, manuprāt, jūs visi piekritīsiet, ka mēs nevaram runāt par labāku Eiropu, par pilsoņiem pieejamāku Eiropu, ja nav atbilstīga finansējuma.\nSilvia-Adriana Ţicău \nES 2010. gada budžets ir pēdējais budžets, kas tiek apstiprināts saskaņā ar Nicas līgumu. Jaunais Līgums Eiropas Parlamentam piešķir lielākas pilnvaras un galīgā vārda tiesības attiecībā uz budžeta pieņemšanu. Parlamentam un Padomei kā likumdevējiem būs vienādas pilnvaras tādās jomās kā lauksaimniecība, energoapgāde, imigrācija, tiesiskums un iekšlietas, veselības aprūpe un struktūrfondi, kas acīmredzot ietver arī to attiecīgos budžetus. Liela 2010. gada budžeta līdzekļu daļa ir paredzēta dabas resursu saglabāšanai un pārvaldībai, sociālajai un ekonomiskajai kohēzijai, izaugsmei un nodarbinātībai, konkurētspējai un inovācijām, reģionālajai attīstībai, lauksaimniecībai un lauku attīstībai. ES 2010. gada budžetā 2,4 miljardi eiro ir paredzēti Eiropas Ekonomikas atveseļošanas plāna īstenošanai, lai finansētu stratēģiskus projektus, kas saistīti ar energoapgādi, transportu, platjoslas interneta tīklu attīstību lauku apvidos un lauku kopienu atbalstu. Es atzinīgi vērtēju to, ka Eiropas Parlamentam izdevās panākt, lai 300 miljoni eiro tiktu piešķirti piena ražotāju atbalstam. Ekonomiskā krīze ir ietekmējusi dalībvalstu IKP un ietekmēs dalībvalstu iemaksas ES budžetā. Es ceru, ka 2007.-2013. gada finanšu shēmas termiņa vidusposma pārskatīšana 2010. gadā ļaus dalībvalstīm labāk apgūt struktūrfondus, it īpaši transporta un dzīvojamo māju energoefektivitātes uzlabošanas jomā.\n(Sēdi pārtrauca plkst. 11.25 un atsāka plkst. 12.00)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Tervitus\nJuhataja\nMul on hea meel teile teatada, et Lõuna-Aafrika parlamendi delegatsioon on võtnud sisse koha meie väljapaistvate külaliste rõdul. Ma tahaksin tervitada soojalt Lõuna-Aafrika delegatsiooni, kes on saabunud siia, et osaleda Euroopa Parlamendi ja Lõuna-Aafrika parlamendi 14. parlamentidevahelisel kohtumisel. Aafrika delegatsiooni juhti Lõuna-Aafrika rahvusassamblee kaubandus- ja tööstuskomisjoni esinaist Joanmariae Louise Fubbsi saadab rahvusvaheliste suhete komisjoni esimees ja veel viis kolleegi Lõuna-Aafrika parlamendist.\nNagu teate, jagavad Euroopa ja Lõuna-Aafrika samu väärtusi demokraatia, inimõiguste ja mitmepoolse koostöö vallas. Lõuna-Aafrika Vabariik ei ole mitte ainult piirkonna suurriik, vaid kasvav jõud globaalses plaanis, ning hinnatud partner, kes aitab meil lahendada ülemaailmse finants- ja majanduskriisi esitatud väljakutsed. Me usume kindlalt, et meievahelist dialoogi tuleb tugevdada ja tihendada veelgi meievahelisi suhteid ja koostööd. Meie kaks piirkonda peaksid tegutsema koos mitte ainult käimasolevast kriisist väljapääsu leidmiseks, vaid ka uue globaalse korra loomiseks, millest me kõik püsivalt võidaksime. Veel kord, Joanmariae Louise Fubbs ja väärikad kolleegid Lõuna-Aafrika parlamendist, ma tervitan teid!\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Informations- und Absatzförderungsmaßnahmen für Agrarerzeugnisse im Binnenmarkt und in Drittländern (Aussprache) \nDer Präsident\nAls nächster Punkt folgt der Bericht von Herrn Dumitriu im Namen des Ausschusses für Landwirtschaft und ländliche Entwicklung zum Vorschlag einer Verordnung des Rates zur Novellierung der Verordnung (EG) Nr. 3/2008 über Informations- und Absatzförderungsmaßnahmen für Agrarerzeugnisse im Binnenmarkt und in Drittländern - C6-0313/2008 -.\nConstantin Dumitriu\nIch freue mich, dass wir die Möglichkeit haben, in einer Plenarsitzung über eine Angelegenheit zu debattieren, die nicht nur für den Agrarsektor der Gemeinschaft wichtig ist, sondern für die Wettbewerbsfähigkeit der europäischen Wirtschaft als Ganzes.\nIn einer Zeit, in der die Wirtschaft in unseren Ländern infolge der weltweiten Krise leidet, und in der wir eine Förderung der Nachfrage nach Agrarprodukten ein Muss ist, bietet uns die Novellierung der Verordnung Nr. 3/2008 über Informations- und Absatzförderungsmaßnahmen für Agrarerzeugnisse im Binnenmarkt und in Drittländern eine zusätzliche Hebelwirkung zur Unterstützung der Agrarerzeuger und folglich der EU-Wirtschaft.\nDie Verordnung des Europäischen Rates Nr. 3/2008, in der in einem einheitlichen Text die Verordnungen 2702/1999 und 2826/2000 verbunden werden, hat den neuen politischen Ansatz der Europäischen Kommission der Vereinfachung näher gebracht, gleichzeitig aber auch das Ziel erreicht, die Verwaltungsverfahren in den europäischen Institutionen zu erleichtern. Auf der Grundlage dieser Verordnung kann die Gemeinschaft Informationsmaßnahmen für eine bestimmte Anzahl von Agrarprodukten auf dem Binnenmarkt und auf den Märkten von Drittländern vornehmen, während sie je nach Markt, auf dem sie umgesetzt werden, die spezifischen Merkmale der Maßnahmen berücksichtigt.\nDiese Politik stellt eine Antwort auf das tatsächliche Bedürfnis der Mitgliedstaaten dar, das Image ihrer Agrarprodukte, insbesondere die Vorteile der Qualität, des Nährwerts und der Lebensmittelsicherheitsstandards sowohl unter den europäischen Verbrauchern als auch unter den Verbrauchern in anderen Ländern zu fördern. Darüber hinaus trägt sie zur Erschließung neuer Absatzmärkte bei und könnte einen Multiplikatoreffekt für nationale und private Initiativen erzeugen.\nDie von der Europäischen Kommission initiierte Novellierung hat das Ziel, es den interessierten Mitgliedstaaten zu ermöglichen, relevante Programme aufzulegen, wenn die an der Ausarbeitung von Vorschlägen beteiligten Organisationen keine Programme einreichen möchten, die in Drittländern umgesetzt werden sollen. Dadurch erhalten die Mitgliedstaaten die Gelegenheit, den Anwendungsbereich dieser Maßnahmenprogramme zu erweitern und außerdem bei der Umsetzung dieser Maßnahmen, die Unterstützung von internationalen Organisationen in Anspruch zu nehmen. Der Berichtsentwurf, über den wir hier sprechen, schlägt gewisse Ergänzungen und Anpassungen für den Vorschlag der Kommission vor, die notwendig sind, um die Logik der Verordnung zu klären und zu stärken.\nAn erster Stelle schlagen wir vor, Konsultationen mit in den in den Zielsektoren der Mitgliedstaaten tätigen Fachverbänden und Organisationen vorzunehmen, die am Prozess der Ausarbeitung der Informationsprogramme für Agrarprodukte sowohl für den Binnenmarkt als auch für Drittländer beteiligt sind. Angesichts ihrer Fachkenntnisse und der wichtigen Rolle dieser Verbände und Organisationen bei der Gewährleistung und Kontrolle der Qualität ist es absolut vorrangig, diese zu befragen. Gleichzeitig unterstützen wir, dass diese Programme auf der Grundlage einer Beurteilung ihrer Notwendigkeit und ihrer zeitlichen Opportunität erstellt werden, damit wir die Gewähr erhalten, dass die Mittel tatsächlich für Programme eingesetzt werden, welche das Ziel erfüllen, die Förderung der Gemeinschaftsprodukte zu unterstützen.\nWir schlagen auch vor, die Bereiche auszudehnen, wobei internationale Organisationen mit der Umsetzung der Informationsprogramme in Drittländern beauftragt werden können. Förderungs- und Werbemaßnahmen sind auch für den Weinsektor sowohl auf dem EU-Binnenmarkt als auch in Drittländern von Bedeutung. Gleich wie im Fall des Olivenöls und des Sektors der Speiseoliven, gibt es im Weinsektor internationale Körperschaften, wie die Internationale Organisation für Rebe und Wein, welche die Umsetzung der von den Mitgliedstaaten vorgeschlagenen Programme in Drittländern und somit die Verbreitung der Informationen über die Merkmale und Vorteile der Weine mit einer geschützten Herkunftsbezeichnung und mit einer geschützten geografischen Angabe sicherstellen können.\nEin weiterer Änderungsantrag, den wir Ihnen vorschlagen, hat die Erhöhung des Anteils der Kofinanzierung durch die Europäische Union von 60 % auf 70 % zum Gegenstand, in Zeiten, in denen es für die kleinen Erzeuger auf Grund der Finanzkrise immer schwieriger wird, Finanzmittel zu erhalten. Ohne finanzielle Unterstützung laufen sie Gefahr bankrott zu gehen, da sie nicht das Leverage besitzen, um ihre Produkte zu fördern und eine rückläufige Nachfrage auf dem Markt verzeichnen müssen.\nDas letzte Ziel dieser Vorschläge ist, eine verstärkte Nachfrage auf den Märkten zu erzeugen, um die Produktion anzukurbeln und die europäische Wirtschaft als Ganzes zu unterstützen. Das Erreichen dieses Zieles wird uns helfen, diese schweren Zeiten zu überstehen, die wir durchleben. Die Qualität der Agrar- und Lebensmittelprodukte der Europäischen Union ist ein Vorteil, den wir nutzen müssen, um die Wettbewerbsfähigkeit der europäischen Wirtschaft und höhere Einnahmen für die Erzeuger sicher zu stellen.\nIch hoffe, diese Empfehlungen, die wir verabschieden werden, werden so bald wie möglich von der Europäischen Kommission und den Mitgliedstaaten umgesetzt, denn wir können es uns nicht leisten, unter diesen Umständen, da die europäischen Bürger unter den Auswirkungen einer extrem schweren Wirtschaftsrezession leiden, Zeit zu vergeuden. Die vorgeschlagenen Maßnahmen werden natürlich nicht alle Probleme im Zusammenhang mit dem Marketing und der Förderung der Agrar- und Lebensmittelprodukte der Gemeinschaft lösen.\nDie Vereinfachung der Bürokratie zur Registrierung von traditionellen Produkten, Einführung eines Etiketts \"Hergestellt in der Europäischen Union\"' und Lösung der Probleme bei aus Drittländern importierten Produkten mit niedriger Qualität und Sicherheitsstandards sind nur ein paar Bereiche, die wir berücksichtigen müssen, um den Marktanteil der Gemeinschaftsprodukte zu verbessern. Ich danke Ihnen für Ihre Aufmerksamkeit und freue mich auf Ihre Anmerkungen und Fragen.\nMariann Fischer Boel\nMitglied der Kommission. - Herr Präsident! An erster Stelle möchte ich dem Berichterstatter Herrn Dumitriu und den Mitgliedern des Agrarausschusses für einen ausgezeichneten Bericht zum Vorschlag der Kommission über Informations- und Absatzförderungsmaßnahmen für Agrarerzeugnisse im Binnenmarkt und in Drittländern danken.\nIch möchte die Bedeutung der in diesem Bericht behandelten Angelegenheiten unterstreichen. Ich glaube, alle stimmen zu, dass die Förderung der europäischen Agrarprodukte sowohl intern als auch extern von enormer Bedeutung ist. Ich bin davon überzeugt, dass der Handel mit Agrarprodukten in der Zukunft weiterhin steigen wird - selbst wenn wir einräumen müssen, dass wir gegenwärtig auf Grund der Wirtschaftskrise einen Rückgang verzeichnen müssen. Es wird aber enorme Chancen für unsere europäischen Produkte auf Märkten in Drittländern geben und unsere Promotion-Kampagne muss den europäischen Erzeugern helfen, diese neuen Märkte zu erobern.\nBevor wir zum Inhalt des Berichts kommen, möchte ich ihn in die richtige Perspektive rücken. Im Jahr 2008 verabschiedete die Kommission 42 Programme für den Binnenmarkt und Drittländer, mit einem Etat von 128 Millionen Euro für drei Jahre. Laut den Regeln sollte die Hälfte dieses Betrags von der Gemeinschaft finanziert werden.\nZiel des Vorschlags der Kommission ist, es den Mitgliedstaaten zu ermöglichen, von der Europäischen Union kofinanzierte Programme in Drittländern aufzulegen - wie der Berichterstatter beschrieben hat - denn gegenwärtig besteht diese Möglichkeit nur für den Binnenmarkt. Es sollte auch möglich werden, dass die Programme von internationalen Organisationen umgesetzt werden.\nDie drei wichtigsten Änderungsanträge des Berichterstatters und seiner Kollegen sind wie folgt: Erstens soll es für die Mitgliedstaaten verpflichtend gemacht werden, die Handelsverbände zu den vorgeschlagenen Programmen zu befragen; zweitens soll bestimmt werden, dass die Umsetzung durch internationale Organisationen nicht nur eine Möglichkeit ist, die dem Internationalen Olivenölrat vorbehalten ist, sondern eine allgemeine Möglichkeit darstellt, zum Beispiel - wie hier heute schon angemerkt - auf im Weinsektor; und, auf der Etatseite, soll der Anteil der Kofinanzierung erhöht werden.\nBezüglich dieser Änderungsanträge möchte ich unterstreichen, dass die Mitgliedstaaten bereits die Handelsverbände konsultieren, um sicher zu stellen, dass sie die Unterstützung der Erzeuger haben. Ich würde es bevorzugen, wenn der partnerschaftliche Ansatz weiterhin auf freiwilliger Basis bleibt.\nMein Hinweis auf den Internationalen Olivenölrat sollte nur als Beispiel dienen, auf Grund der Gespräche, die vor Kurzem im gesamten Olivenölsektor stattgefunden haben. Natürlich schließe ich nicht andere internationale Organisationen aus, wie die Internationale Organisation für Rebe und Wein.\nBezüglich der finanziellen Ausstattung des Etats gibt es natürlich gegenwärtig Diskussionen über den Anteil der Kofinanzierung durch die Gemeinschaft, aber wir haben die Angelegenheit diskutiert als die beiden Verordnungen zur Förderung und Information im Jahr 2008 auf den Tisch kamen, so dass ich nicht der Meinung bin, dass wir diese Diskussion wieder eröffnen sollten.\nIch möchte nur noch die Gelegenheit nutzen, um zu sagen, dass wir, als wir uns über die Weinreform einigten, die Bedeutung der Förderung unserer Produkte auf den Märkten von Drittländern anerkannten. Deshalb schlugen wir, um das Etat für Wein klüger und intelligenter auszugeben, die zweckgebundene Bereitstellung von 120 Millionen Euro pro Jahr für die Förderung unserer Weinprodukte auf Drittländermärkten als besondere Haushaltslinie vor. Da aber die Mitgliedstaaten - und insbesondere die neuen Mitgliedstaaten - nicht in die Lage versetzt werden wollten, dass dieses Geld so zweckgebunden ist, dass es, wenn es nicht ausgegeben wurde, verloren ging, nahmen wir die 120 Millionen Euro in die nationalen Finanzrahmen auf, so dass die Mitgliedstaaten selber entscheiden können. Das ist auf jeden Fall ein eindeutiges Signal dafür, dass sich die Gemeinschaft der Sache annimmt und sich der Bedeutung einer starken Förderung unserer europäischen Produkte bewusst ist. Ich freue mich auf die heutige Diskussion hier.\nPetya Stavrevа\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, meine Damen und Herren! Ich möchte dem Berichterstatter Herrn Dumitriu zu seinem objektiven Bericht beglückwünschen, der die tatsächlichen Bedürfnisse dieses Sektors der Gemeinschaft widerspiegelt, im Sinne der Förderung der europäischen Erzeuger.\nDer Bericht enthält Maßnahmen, die dabei helfen werden, neue Märkte zu erschließen und unsere Agrarproduktion rentabel zu machen. Diese Politik entspricht den gegenwärtigen Bedürfnissen der Mitgliedstaaten, die den Wunsch hegen, ihre Agrarproduktion sowohl innerhalb der Gemeinschaft als auch in Drittländern zu fördern.\nSie stellt eine ausgezeichnete Gelegenheit dar, den Schwerpunkt auf die Qualität, den Nährwert, die Erzeugungsverfahren und die Sicherheit der erzeugten Lebensmittel zu legen. Ich unterstütze den Vorschlag des Berichterstatters, den interessierten Ländern die Gelegenheit zu bieten, Informationsprogramme für Drittländer aufzulegen, wenn sie nicht über diese Möglichkeit verfügen.\nDieser Änderungsantrag erlaubt es den europäischen Ländern, die praktische Reichweite der mit diesen Programmen verfolgten Maßnahmen zu erweitern und die Unterstützung von internationalen Organisationen bei der Umsetzung in Anspruch zu nehmen. Ich glaube, bei der Erstellung dieser Programme sollte der bedeutenden Rolle der Verbände und Industrieorganisationen in den einzelnen Ländern Aufmerksamkeit geschenkt werden, welche eine objektive Sichtweise der Ereignisse in den einzelnen Branchen haben.\nWir müssen die Wichtigkeit bestimmter internationaler Organe bei der Förderung de konkreten Eigenschaften und Vorteilen der für gewisse EU-Regionen typischen Lebensmittelprodukte anerkennen. Ich unterstütze den Vorschlag des Berichterstatters, den Prozentsatz der finanziellen Beteiligung der Gemeinschaft zu erhöhen, so dass die von den Mitgliedstaaten ausgewählten Projekte zusätzliche Fördermittel erhalten können. Ich rufe dazu auf, den Bericht von Herren Dumitriu zu unterstützen.\nBogdan Golik\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Ich gratuliere von ganzem Herzen Herrn Dumitriu für einen guten Bericht - eine Fortsetzung der von ihm früher erstellten Berichte, in denen wir über Förderung und Geldbeträge sprachen, die für die Förderung der Europäischen Union in Drittländern aufgewendet werden.\nInformationen und Förderung für Agrarprodukte auf dem Binnenmarkt und in Drittländern spielen eine sehr wichtige Rolle bei der Erstellung eines positiven Images der Marke \"Hergestellt in Europa\". Ich unterstreiche das schon seit Langem und mehrere Jahre lang habe ich mich aktiv an den Bemühungen beteiligt, das gesamte Informations- und Förderungssystem zu vereinfachen. In meinen Reden habe ich wiederholt auf die Notwendigkeit hingewiesen, die Marke \"Hergestellt in Europa\" auf den Märkten der Drittländer zu fördern. Dieses Anliegen ist unter den heutigen formellen und rechtlichen Bedingungen ganz besonders legitim.\nLaut der Erklärung der sechsten WTO-Ministerkonferenz in Hongkong werden alle Formen der Ausfuhrsubventionen und Ausfuhrmaßnahmen mit gleichwertigen Auswirkungen bis zum Jahr 2013 abgeschafft. Angesichts der komplizierten Natur der Organisation von Förderkampagnen auf Märkten in Drittländern und der höheren Kosten solcher Maßnahmen in beachtlichen Entfernungen, insbesondere in Asien oder Amerika, gab es kein großes Interesse seitens der Handelsorganisationen an den Mechanismen zur Unterstützung der Förderaktionen.\nDer Vorschlag der Europäischen Kommission ermöglicht es, Anreize für solche Aktivitäten zu bieten. Die von den Mitgliedstaaten ausgeführten Förderprogramme bieten den Körperschaften die Gelegenheit der Zusammenarbeit dort, wo es ihnen nicht gelungen ist, diese Aktivitäten selber auszuführen und zu finanzieren. Trotzdem sollten die Bemühungen fortgesetzt werden, um den anteiligen Prozentsatz der Gemeinschaft an der Finanzierung dieser Art von Projekten zu erhöhen. Als Beispiel möchte ich die Vereinigten Staaten von Amerika nennen, die ein Mehrfaches für Förderungsaktivitäten ausgeben als das gesamte Geld, das in der ganzen Europäischen Union für Wein und Aktivitäten im Bereich andere zu fördernder Produkte ausgegeben wird.\nAngesichts der Liberalisierung der Handelsflüsse der Agrarprodukte könnte ein Instrument zur Unterstützung der Förderung der Gemeinschaftsprodukte auf Märkten in Drittländern das einzige zur Verfügung stehende Werkzeug darstellen, das mit den Leitlinien des Agrar-Rahmenübereinkommens der WTO-Doha-Runde der Entwicklungsagenda in Einklang steht. Die Förderung der Marke \"Hergestellt in Europa\" stellt eine Chance dar, die Wettbewerbsfähigkeit aufrecht zu erhalten und längerfristig sogar die Attraktivität der europäischen Agrar- und Lebensmittelprodukte zu stärken und ihre Märkte auszudehnen.\nIch möchte der Kommission für diese Maßnahmen danken, über die wir wiederholt hier im Parlament gesprochen haben und die aufgenommen wurden, und ganz besonders für die Senkung des Beitrags der Handelsorganisationen von 20 % auf 10 % und die Anhebung der für Fördertätigkeiten zur Verfügung stehenden Mittel.\nSeán Ó Neachtain\nHerr Präsident! Ich begrüße wärmstens den Bericht von Herrn Dumitriu und möchte ihm zu seiner Arbeit gratulieren.\nDieser Etat bietet den Mitgliedstaaten eine ausgezeichnete Gelegenheit, sowohl innerhalb als auch außerhalb Europas Märkte zu erschließen. Da ich aus Irland komme, möchte ich sagen, dass der Verkauf von unseren gesunden und frischen Lebensmittelprodukten auf den Weltmärkten, insbesondere in Asien, eine große Hilfe für uns in Irland darstellt. Gleich wie meine Kollegen möchte ich sagen, dass ich hier eine bessere Gelegenheit sehe, die Regeln im Zusammenhang mit diesem Etat zu vereinfachen, damit der Zugang zu dem Geld für den Handel einfacher wird als er gegenwärtig ist, und natürlich muss der Etat auch erhöht werden, wie bereits besagt wurde. Das ist sehr wichtig, nicht nur für die Mitgliedstaaten, sondern für Europa als Ganzes.\nFriedrich-Wilhelm Graefe zu Baringdorf\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Werbung ist wichtig, da stimme ich Ihnen zu. Nur, Werbung geschieht nicht nur, wenn man sie offensiv und professionell betreibt, sondern sie erfolgt auch durch Vorkommnisse, die in dem Gebiet stattfinden, aus dem die Nahrungsmittel kommen.\nWenn wir in der Welt mit \"mad cows\", also mit Rinderwahnsinn, in Verbindung gebracht werden, wenn also unser Wappentier durch uns verrückt gemacht worden ist oder wenn wie jetzt durch die Dioxin-Problematik - die natürlich auch um die Welt geht - Rückholaktionen in den Ländern stattfinden, wenn in unseren Nachrichten im Fernsehen weltweit Millionen von abgeschlachteten kranken Kühen gezeigt werden, dann ist das auch eine Werbung, nur, diese ist negativ.\nWir müssen aufpassen, dass wir hier nicht in einen Widerspruch geraten. Auf der einen Seite sprechen wir von guten Produkten, auf der anderen Seite stehen die negativen Meldungen. Aber wir arbeiten daran. Das haben wir ja eben in der Debatte und mit dem, was wir zum Abschluss gebracht haben, gesehen.\nWenn wir Werbung nach außen betreiben wollen - ja, richtig, wir haben auch allen Grund dazu, wir haben gute Produkte - dann möchte ich nicht, dass eine generelle Werbung betrieben wird, sondern dass die Vielfalt Europas auch in dieser Werbung sichtbar wird. Sie wissen, dass wir in Deutschland eine Situation haben, in der das Bundesverfassungsgericht eine Werbung, eine Art Zwangswerbung mit einer Zwangsabgabe gestrichen hat. Es hat darauf hingewiesen, dass eine Werbung, die nicht zwischen den einzelnen Qualitäten differenziert, eben nicht den Absatz erhöht, sondern dass es wichtig ist, dass die einzelnen Erzeuger/Erzeugerinnen für ihre spezifischen Produkte Werbung machen können.\nEs kommt auch immer mehr darauf an - nicht nur innerhalb Europas, sondern auch nach außen -, nicht nur die Endqualität eines Produktes zu beschreiben, sondern die Prozessqualität. Was ist mit dem Tierschutz, was ist mit der Umwelt, mit den Inhaltsstoffen, mit der Struktur der Landwirtschaft, was ist mit dem fairen Handel? Das alles sind Kriterien, die nicht unbedingt die Endqualität bestimmen, die aber für die Verbraucherinnen und Verbraucher immer wichtiger werden. Also müssen wir auch dieses in die Werbung einbauen und müssen sehen, dass damit der Ruf Europas in der Welt weiterhin gestärkt wird.\nIlda Figueiredo\nim Namen der GUE/NGL-Fraktion. - (PT) Herr Präsident, Frau Kommissarin, meine Damen und Herren! Wir müssen uns vor Augen halten, dass es wichtig ist, die Bedingungen und Unterstützung der Informations- und Förderungsmaßnahmen für Agrarprodukte sowohl in der Europäischen Union als auch in Drittländern zu verbessern, indem wir die Reichweite der von der Europäischen Kommission vorgelegten Vorschläge ausdehnen.\nDeshalb unterstützen wir die Vorschläge des Berichterstatters und des Ausschusses für Landwirtschaft und ländliche Entwicklung, namentlich jene, deren Ziel größere Eingriffe und die Stärkung der Rolle der Handelsverbände und -organisationen im Sektor sind, angesichts ihrer Kenntnisse und der wichtigen Rolle, die sie auch bei der Sicherstellung der Qualitätskontrolle spielen, einschließlich der Verbände und Organisationen der Mitgliedstaaten, welche die Programme erstellen, sowie die Anhebung des Prozentsatzes der finanziellen Beteiligung der Gemeinschaft. Es ist wichtig, zusätzliche Beihilfen zu gewähren, insbesondere für die von den Mitgliedstaaten ausgewählten Projekte.\nÄhnlich sind wir auch der Ansicht, dass Förderungs- und Werbungsaktionen in Drittländern auch zum Vorteil von anderen wichtigen Produkten erfolgen sollten, neben Olivenöl und Oliven, mit besonderem Schwerpunkt auf Weinen mit Ursprungsbezeichnung oder geschützten geographischen Angaben. In diesem Sinne weisen wir auch auf die wichtige Rolle der Agrarverbände hin, mit Schwerpunkt bei den Weinkellergenossenschaften und anderen Verbänden von kleinen und mittelgroßen Landwirten, deren Existenz von grundlegender Bedeutung ist, um den Produktfluss der Landwirte zu gewährleisten, die allein nicht in der Lage wären zu überleben.\nIch möchte noch einmal für eine verstärkte Unterstützung dieser Agrarverbände appellieren, damit sie in die Lage versetzt werden, ihrer Rolle bei dem Erhalt der familiären Landwirtschaft und Förderung der von ihnen erzeugten hochwertigen Agrarprodukten umfassend gerecht zu werden, die grundlegend sind, um eine gesunde Ernährung der Bevölkerung in unseren Ländern zu gewährleisten.\nDeshalb werden wir für diesen Bericht stimmen.\nWitold Tomczak\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Die Europäische Union ist ein wichtiger Exporteur von zahlreichen Agrarprodukten, aber die Zukunft der Landwirtschaft in der EU wird vom Konsum auf dem Binnenmarkt bestimmt. Anreize in diesem Sinne können große Vorteile für die Landwirte und ganze Wirtschaften nach sich ziehen.\nIn vielen Mitgliedstaaten ist der Konsum von für eine gute Gesundheit wesentlichen Lebensmitteln nicht hoch und die Steigerung über eine gute Information und Förderung ist sehr wünschenswert. Es ist aber wichtig, dass die EU-Landwirte und insbesondere die kleinen und mittelgroßen Agrarbetriebe, die 95 % davon darstellen, die diskutierten Programme nutzen können.\nDiese Programme haben zum Gegenstand, die Kenntnisse der Verbraucher über gesunde Ernährung zu erweitern und gleichzeitig ihnen die Wahl zu überlassen. Deshalb lohnt es sich, die nachstehenden Schritte zu befolgen: Abhaltung von Konsultationen mit Fachleuten im Bereich der gesunden Ernährung und Ausbildung von Verkäufern, die auch Verbraucherberater in Sachen gesunder Ernährung sein sollten. Eine gute Präsentation der Informationen über die Vorteile der geförderten Produkte für die Gesundheit und über die Art und Weise der Herstellung der Lebensmittel ist wesentlich. Die Informationen auf den Lebensmitteletiketten sind unzureichend.\nDiese Programme können von der Promotion der Lebensmittelmassenprodukte der großen Lebensmittelkonzerne bedroht werden, die in der Lage sind, effektive Programme auszuarbeiten und denen die besten Fachleute zur Verfügung stehen. Wird das dann nicht die Förderung von hochwertigen Lebensmitteln gefährden?\nDie Lesbarkeit des Verfallsdatums auf den Produkten ist auch sehr wichtig, da sich die Verbraucher immer mehr der Bedeutung aller Angaben auf den Produktetiketten bewusst werden.\nMaria Petre\n(RO) An erster Stelle möchte ich meinem Kollegen von ganzem Herzen gratulieren für die große und harte Arbeit, die er als Berichterstatter geleistet hat, um die EU-Gesetzgebung zu vereinfachen und die Verwaltungslasten zu verringern, was manchmal dringend notwendig ist.\nDie Maßnahmen zur Informationsbereitstellung seitens der Europäischen Union sind eine Antwort auf das tatsächliche Bedürfnis einiger Mitgliedstaaten, das Image ihrer Agrarprodukte unter den europäischen Verbrauchern und den Verbrauchern in anderen Ländern, insbesondere bezüglich der Qualität und des Nährwertes sowie der Lebensmittelsicherheit und der sicheren Erzeugungsverfahren zu fördern. Als Berichterstatterin für Qualität schätze ich diesen Wettbewerbsvorsprung unserer europäischen Produkte sehr.\nDiese Gesetzesnovellierung wird den interessierten Mitgliedstaaten die Möglichkeit bieten, Informationsprogramme vorzuschlagen, selbst wenn es sich um Programme handelt, die nicht für Drittländer aufgelegt werden. Dadurch erhalten die Mitgliedstaaten die Gelegenheit, den Anwendungsbereich dieser Maßnahmenprogramme zu erweitern und außerdem bei der Umsetzung dieser Maßnahmen die Unterstützung von internationalen Organisationen in Anspruch zu nehmen. Der Prozentsatz der Beteiligung der Europäischen Union an der Finanzierung muss erhöht werden, um die von den Mitgliedstaaten ausgewählten Projekte ergänzend zu unterstützen, in Zeiten einer allgemeinen Verschärfung der Umstände, unter denen die nationalen Organisationen und Behörden versuchen, die Gelder aufzubringen, die sie zur Kofinanzierung benötigen.\nIch unterstütze den Gedanken, dass die mit der Umsetzung der ausgewählten Programme beauftragten Organisationen internationale Organisationen sein sollten, insbesondere wenn das Ziel der Programme die Förderung des Sektors des Olivenöls und der Speiseoliven ist, ohne den Weinsektor mit geschützter Ursprungsbezeichnung und mit geschützter geographischer Angabe in Drittländern zu vergessen.\nGleichzeitig müssen wir die wichtige Rolle der Fachverbände und Organisationen, die in den Zielsektoren in den Mitgliedstaaten tätig sind vor Augen halten, wenn es darum geht, Informationsprogramme für Agrarprodukte zu entwerfen. Ich möchte schließen, indem ich noch einmal dem Berichterstatter danke, und ganz besonders der Kommissarin Vassiliou, weil sie alle im Bericht enthaltenen Vorschläge angenommen hat.\nAlessandro Battilocchio\n(IT) Herr Präsident, meine Damen und Herren! In den letzten Monaten, vor allem während dieser Wahlperiode, haben wir einen kontinuierlichen Rückgang der direkten Hilfen für unsere Landwirte erlebt, aber auch der Regeln, die eingesetzt werden, um unsere Industrie vor Billigimporten von außerhalb der EU zu schützen, damit die notwendigen Mittel freigesetzt wurden, um auf die neuen Herausforderungen dieses Jahrtausends im Bereich Umwelt, Wirtschaft und Soziales zu reagieren und die internationalen Handelsübereinkünfte zu erfüllen.\nAls Mitglied des Ausschusses für Landwirtschaft und ländliche Entwicklung und, was noch wichtiger ist, als Vertreter eines Landes, das weltweite Anerkennung und Achtung für die Qualität seiner Agrarprodukte gewonnen hat - ich denke an Olivenöl, Wein und Käse - kann ich nur allen möglichen von der Kommission vorgeschlagenen Aktionen zustimmen, um hochwertige europäische Produkte zu schützen und, wo immer möglich, die Vermarktung dieser Produkte sowohl auf dem Binnenmarkt als auch außerhalb zu fördern.\nDieses Informationsprogramm ist in der Tat besonders wichtig, da damit den europäischen und anderen Verbrauchern deutlich gemacht wird, dass unsere Produkte nicht im Wettbewerb stehen mit den eventuell billigeren Produkten aus anderen Ländern, sondern vielmehr eine Alternative darstellen, die sich auf die Qualität und auf ein Erzeugungsmodell konzentriert, bei dem die Umwelt und die Standards des gesellschaftlichen Wohlstands sowie das Wohlergehen der Tiere geachtet werden, was wiederum natürlich der menschlichen Gesundheit zuträglich ist.\nDie Gesetzgebung, über das wir in diesem Haus jeden Tag abstimmen, kann ihren Preis haben, vor allem für unsere Erzeuger. Deshalb müssen wir ihnen jegliche Hilfe bieten, die wir können, damit der Reichtum und die Qualität unserer Produkte nicht verloren gehen und nicht in einem immer einheitlicheren globalen Markt ausgebügelt werden. Deshalb unterstütze ich die Änderungsanträge des Berichterstatters, die eine Erhöhung der Kofinanzierung durch die Kommission, die Aufnahme von förderungswürdigen Tätigkeiten und, was am wichtigsten ist, eine verstärkte Beteiligung der Erzeugerverbände, die optimal positioniert sind, um die Qualitätsmerkmale ihrer Produkte gegenüber immer anspruchsvolleren Verbrauchern zu verteidigen, zum Ziel haben.\nAlexandru Nazare\n(RO) Heute diskutieren wir über einen Bericht, der für die europäische Landwirtschaft extrem wichtig ist. Wie der Berichterstatter selber bereits hervorgehoben hat, stellen die Qualität und Sicherheit der europäischen Produkte einen Wettbewerbsvorteil dar, der bislang nicht ausreichend genutzt wurde.\nMaßnahmen, deren Ziel die Bereitstellung von Informationen und die Förderung von diesen Produkten, ihrer Qualität und der von ihnen erfüllten Lebensmittelsicherheitsstandards sind, können eine Kettenreaktion auslösen, indem sie die Nachfrage steigern, die Produktion der Landwirte sowie deren Profit erhöhen und neue Arbeitsplätze, schaffen, was implizit auch Wirtschaftswachstum bedeutet. Diese Maßnahmen müssen sich im gleichen Maße an die Verbraucher auf dem Binnenmarkt als auch in Drittländern richten.\nWir sollten auch nicht den Wettbewerb auf dem Binnenmarkt mit Erzeugern aus anderen Ländern vergessen, von denen Produkte angeboten werden, die manchmal billiger sind, aber bei denen oft die Qualität und Sicherheitsstandards viel niedriger sind. Die Verbraucher müssen die Gemeinschaftsprodukte erkennen und wissen, dass sie gesünder sind als andere. Zuletzt, aber deswegen nicht minder wichtig, sie müssen wissen, dass sie mit dem Kauf dieser Produkte die europäischen Landwirte und Lebensmittelerzeuger und somit die europäische Wirtschaft unterstützen.\nIch persönlich freue mich über die Initiative des Berichterstatters, die wichtige Rolle anzuerkennen, welche die Berufsverbände und -organisationen spielen, denn in den meisten Fällen verfügen sie über Fachkenntnisse, an denen es den Institutionen der Länder fehlt. Ihnen sind auch die tatsächliche Lage der Märkte und ihre Anforderungen besser bekannt. Gleichzeitig denke ich, dass die Vorschläge zur Erhöhung des Kofinanzierungsprozentsatzes in der gegenwärtigen Kreditkrise ein absolutes Muss ist. Ich bin fest davon überzeugt, dass damit der Anteil der Inanspruchnahme dieser Mittel steigt.\nZuletzt möchte ich dem Berichterstatter Herrn Dumitriu für seine harte Arbeit und für seine Vorschläge beglückwünschen, eine Sichtweise die meiner Meinung nach alle meine Kollegen mit mir teilen.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) Ich möchte dem Berichterstatter Herrn Dumitriu gratulieren. Der Landwirtschaftssektor ist wichtig für die Wirtschaft der Mitgliedstaaten, weil sie für die Bevölkerung Lebensmittel, für die Ausfuhr Landwirtschaftsprodukte und noch dazu eine große Anzahl Arbeitsplätze bietet. Die Europäische Union muss in der Lage sein, ausreichende Lebensmittelmengen für ihre Bevölkerung zu erschwinglichen Preisen bereit zu stellen.\nEs ist offensichtlich, dass auf einem umstrittenen Markt die Informations- und Absatzförderungsmaßnahmen für Agrarprodukte auf dem Binnenmarkt und in Drittländern immer wichtiger werden. Die Berufsverbände oder -organisationen müssen befragt werden, wenn es darum geht, Programme zur Förderung der Agrarprodukte zu erstellen. Ich glaube, diese Verordnung wird die europäischen Landwirte ermutigen, ihre Agrarprodukte zu fördern.\nRumänien hat eine große Anzahl an landwirtschaftlichen Lebensmittelprodukten, die wir leider nicht auf den europäischen Märkten absetzen, obwohl viele davon umweltfreundlich sind. Eine Kampagne zur Förderung dieser Produkte stellt einen Nutzen sowohl für die europäischen Verbraucher als auch für die rumänischen Erzeuger dar. Besonders in Zeiten einer Wirtschaftskrise ist der Agrarsektor offensichtlich immer noch einer der Sektoren, die einer besonderen Aufmerksamkeit bedürfen, neben geeigneten Programmen und Finanzmitteln.\nIn einer Krisensituation müssen die Mitgliedstaaten bei der Festlegung ihrer Prioritäten umsichtiger sein. Deshalb bin ich der Ansicht, dass die Landwirtschaft weiterhin ein Bereich sein muss, der unterstützt wird, denn er ist wichtig für die europäische Wirtschaft.\nNicodim Bulzesc\n(RO) An erster Stelle möchte ich dem Berichterstatter für seine harte Arbeit an diesem Bericht gratulieren, der ein sehr wichtiges Thema behandelt. Es ist wirklich notwendig, dass die Mitgliedstaaten das Image ihrer Agrarprodukte sowohl unter den Verbrauchern der Europäischen Gemeinschaft als auch denen in anderen Ländern fördern.\nIch möchte zwei Vorschläge unterstreichen, die in diesem Bericht genannt werden. Es wird verlangt, den Prozentsatz der finanziellen Beteiligung der Europäischen Gemeinschaft zu erhöhen, um eine zusätzliche Unterstützung für die von den Mitgliedstaaten ausgewählten Projekte zu bieten, in einer Zeit der allgemeinen Verschärfung der Bedingungen unter denen die nationalen Organisationen und Behörden versuchen, die Mittel zu erhalten, die sie zur Kofinanzierung beisteuern müssen.\nDer zweite Absatz dieses Änderungsantrags fordert eine finanzielle Beteiligung von 70 % seitens der Europäischen Gemeinschaft für Maßnahmen zur Förderung von Obst und Gemüse, insbesondere für Schulkinder. Ich bin der Ansicht, diese Änderungsanträge sind angemessen, und ich hoffe, dass diese Initiative von so vielen MdEP wie möglich unterstützt wird.\nIosif Matula\n(RO) Ich möchte dem Berichterstatter für seine harte Arbeit und für seinen Beitrag zur Erweiterung des Anwendungsbereichs der Informations- und Absatzförderungsprogramme für Agrarprodukte auf dem Binnenmarkt und in Drittländern gratulieren.\nEiner der wichtigsten Änderungsanträge in diesem Bericht ist die Anhebung um 10 % sowohl der europäischen Kofinanzierung für Programme zur Förderung von Agrarprodukten als auch die Haushaltszuweisungen zur Förderung des Konsums von Milchprodukten, Obst und Gemüse in den Schulen.\nAuf der anderen Seite wird Europa davon profitieren, dass eine größere Anzahl Agrarprodukte aktiver gefördert werden, während auf der anderen Seite die großen Begünstigten der Gemeinschaftshilfen die Kinder und Schüler sein werden.\nIch halte die vorgeschlagenen Maßnahmen für sehr wichtig, da jetzt mehr denn je Investitionen in jene Bereiche notwendig sind, die sich schnell entwickeln und zum Wirtschaftsaufschwung führen können. Die Landwirtschaft ist einer dieser Bereiche und die Europäische Union kann einen bedeutenden Beitrag zu ihrer Förderung leisten.\nMairead McGuinness\nHerr Präsident! Die großen Lebensmittelhersteller in der ganzen Welt geben Milliarden aus, um sich selber zu fördern - vielleicht unter Verwendung von in der EU erzeugten Lebensmitteln, aber ohne sich dabei auf ihre Herkunft zu konzentrieren, sondern auf ihre eigenen Marken. Wir haben prominente TV-Köche, die ihre persönliche Sicht von der Lebensmittelerzeugung fördern, mit Zugang zu Radiowellen und Millionenetats. Und hier sprechen wir über einen relativ kleinen Geldbetrag für die Förderung aller Lebensmittel Europas, sowohl weltweit als auch intern. Das ist eine große Frage! Es ist ein sehr guter Bericht, den ich vollständig unterstütze und ich schließe mich den Anmerkungen unserer Kommissarin hier und heute an.\nIch interessiere mich ganz besonders für die Vorstellung, dass wir die Förderung außerhalb unserer Grenzen vornehmen müssen, und ich könnte dem voll und ganz zustimmen, aber wir müssen auch realistisch sein, wie sich der Wettbewerb gestaltet und ob wir auf einem Weltmarkt konkurrenzfähig sind. Vielleicht kann die Kommissarin bei ihren Antworten darauf eingehen. Die Frage unserer Standards muss bestätigt und anerkannt werden. Wurden sie von der WTO bestätigt und anerkannt?\nJim Allister\nHerr Präsident! Ich unterstütze entschieden die Förderung unserer hochwertigen Lebensmittel. Auf den heutigen schwierigen Märkten stellen die Qualitätsprodukte den besten Zufluchtsort dar, aber es bedarf sehr viel Förderung. 60 % Kofinanzierung wäre gut, wenn man sie bekommen könnte, und es tut mir Leid, dass die Kommissarin in diesem Zusammenhang nicht so mitteilsam sein konnte, wie wir hofften.\nWas meine eigene Region betrifft, möchte ich die Regionalregierung - die sich nicht mit sehr vielen Initiativen oder Mitteln hervorhebt, im Vergleich zu den Unsummen, die sie für ihre kopflastige Verwaltung und unnützen grenzübergreifenden Organe aufwendet - entschieden aufrufen, sich anzustrengen, um diese EU-Mittel herzubekommen und somit unseren ausgezeichneten lokalen Produkten die besten Chancen auf dem Markt zu bieten. Zusammen mit der von mir erhofften 70%igen Unterstützung Europas für die Förderung von Lebensmitteln und Gemüse in unseren Schulen habe ich das Vertrauen, dass nicht ein lokales Departement diese Chance verloren gehen lässt.\nAvril Doyle\nHerr Präsident! Ich möchte damit beginnen, dass ich der Kommission für die jüngste Genehmigung einer 50 %igen Finanzierung für einen Vorschlag von An Bord Bia über Informationsmaßnahmen für Fleisch in Asien für die kommenden drei Jahre danken, die wir sehr schätzen.\nIch unterstütze zwar eindeutig diesen Vorschlag, möchte Sie aber bitten, mit zwei kommerzielle Vorbehalte zu erlauben. An erster Stelle kann es sein, dass es in manchen Ländern, wie Irland, unwahrscheinlich ist, dass sie Informationsprogramme erstellen, wenn der Handel kein Interesse daran zeigt. Zweitens, während die vorgeschlagene Anhebung der Finanzierung auf 60 % bzw. auf 70 % für die Förderung von Obst und Gemüse im gegenwärtigen wirtschaftlichen Umfeld sehr begrüßt wird, kann realistischerweise der Anreiz zur Ausdehnung der allgemeinen Förderung beschränkt sein, da sowohl die Beitragszahler als auch die Nicht-Beitragszahler im gleichen Maße von den Programmen profitieren.\nIch möchte dem Berichterstatter danken.\nCălin Cătălin Chiriţă\n(RO) Ich möchte meiner Unterstützung für den von Herrn Dumitriu vorgelegten Bericht über Informations- und Absatzförderungsmaßnahmen für Agrarprodukte auf dem Binnenmarkt Ausdruck verleihen. Ich bin der Ansicht, dass wir den Prozentsatz der finanziellen Beteiligung der Europäischen Gemeinschaft erhöhen müssen, um die von den Mitgliedstaaten ausgewählten Projekte zusätzlich zu unterstützen.\nEs ist besonders wichtig, den finanziellen Beitrag der Europäischen Gemeinschaft auf 70 % der tatsächlichen Kosten der neuen Programme zur Förderung von Obst und Gemüse speziell für die Kinder in den Schulen der Europäischen Union zu erhöhen. Diese Maßnahme wird einen wesentlichen Beitrag bei der Umsetzung des Programms zur Förderung von Obst und Gemüse in den Schulen darstellen, wobei es sich um eine Anstrengung handelt, die zum Wohle der Gesundheit unserer Kinder unternommen werden muss.\nNeil Parish\nHerr Präsident! ich möchte dem Berichterstatter zu einem sehr guten Bericht gratulieren.\nFrau Kommissarin, ich kann unterschreiben, was Sie gesagt haben. Ich glaube, die Zukunft der europäischen Landwirtschaftspolitik liegt sehr stark bei den Märkten. Wir müssen hinausgehen und unsere hochwertigen Produkte fördern. Sie haben die Weinreform angesprochen - davor sprachen wir sehr viel von Wein minderer Qualität auf dem Markt, der als Interventionsmaßnahme aufgekauft und dann zu Biokraftstoff umgewandelt wurde, was absolut den falschen Weg darstellte. Was wir tun sollten ist hochwertige Lebensmittel fördern. Wir haben eine große Vielfalt bei Wein, Käse, Fleisch, Olivenöl, Obst, Gemüse - Sie haben sie genannt. Europa ist reich an all diesen Dingen und wir müssen hinausgehen und sie künftig vermarkten.\nIch bin der Ansicht, dass wir, jetzt wo wir den Gesundheitscheck hinter uns lassen und zur neuen Landwirtschaftspolitik im Jahr 2013 und später gelangen, sicherstellen müssen, dass wir mehr Geld für die Förderung unserer Produkte aufwenden und mit den Märkten verknüpfen müssen, denn dort liegt die Zukunft.\nAls letzte Anmerkung möchte ich dem Kommissar sagen, er sollte vielleicht nach Amerika gehen und Präsident Obama davon überzeugen, dass Roquefort-Käse sehr gut ist, und dass er vielleicht den Tarif herabsetzen könnte, den Präsident Bush auferlegte, bevor er aus dem Amt schied.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Herr Präsident! Die Verbraucher in Europa und in den Drittländern erhalten zu wenige Informationen über die Qualität und Standards der europäischen Lebensmittel. Die Auflagen für die europäischen Erzeuger sind extrem hoch. Die Verbraucher müssen das wissen, denn es beeinflusst ihre Entscheidung, die geeigneten Produkte zu wählen.\nIch stehe für die Förderung und Information, obwohl ich öfter von Informationen als eine objektivere Form der Botschaft spreche. Wir brauchen auch spezifische Anforderungen und Standards bezüglich der Qualität der Informationen und der Förderungsverfahren. Zuletzt, ich bin dafür, dass die EU und auch die nationalen Haushalte Informations- und Absatzförderungsprogramme im Bereich der Lebensmittel unterstützen. In Zeiten der Krise ist es wichtig Förderungen und Informationen zu haben, die dem Rückgang der Nachfrage und des Konsums, einschließlich des Lebensmittelkonsums, entgegenwirken.\nMariann Fischer Boel\nMitglied der Kommission. - Herr Präsident! Vielen Dank für alle Beiträge. Es ist gut, so viel Enthusiasmus und Interesse für diese wichtige Angelegenheit zu hören. Ich glaube, alle diese Bemerkungen liegen in gewissem Maße ziemlich genau auf der Linie der Sichtweise der Kommission von dem Vorschlag.\nIch möchte die Gelegenheit nutzen und auf einige hier angesprochene Fragen und Angelegenheiten antworten. Als Erstes die Finanzierung - dieses Thema wurde ein paar Mal angesprochen - im Sinne der Erhöhung des Kofinanzierungsanteils. Ich glaube aber, dass wir sehr vorsichtig und umsichtig sein müssen, wenn wir versuchen, den Nutzen aus der Gemeinschaftsfinanzierung zu überprüfen, denn ich fürchte, dass, wenn wir die Kofinanzierung anheben, das Fazit sein wird, dass wir weniger Förderung haben werden. Das wäre ein schlechtes Resultat und das ist der Grund, warum wir unseren Vorschlag beibehalten haben.\nDie Qualität wurde heute wiederholt angesprochen und ich stimme Ihnen zu. Ich glaube wir haben die einmalige Chance, diese Angelegenheit der Qualität zu besprechen, die auch damit zu tun hat, wie wir unsere Produkte in der Dritten Welt fördern, wie wir dem Verbraucher erklären, was er bekommt, wenn er europäisch einkauft.\nIm vergangenen Oktober legten wir ein Grünbuch zur Qualität vor und wir erhielten zahlreiche Beiträge; über die Webseite wurden über 1 000 Beiträge aus ganze Europa eingebracht. Jetzt verarbeiten wir alle diese unterschiedlichen Ideen und werden im Mai eine Mitteilung vorlegen. Wir sollten die Chance nutzen, wenn die Diskussionen über unsere Mittelung hier im Parlament stattfinden, um sie damit zu verbinden - wie wir unsere Möglichkeiten verbessern, um sie sichtbarer und verständlicher zu machen. Hier kommt die Problematik der Etikettierung, die sowohl schwierig als auch wichtig ist, in das Gespräch, so dass ich mich auf eine Diskussionen mit Ihnen über diese Angelegenheit im Herbst freue.\nZuletzt die Angelegenheit des Plans für Obst in den Schulen, das hier heute angesprochen wurde - es ist nicht Bestandteil des Vorschlags, aber ich möchte Sie auf dem Laufenden halten: Wir haben einen Plan für Obst in der Schule mit einer Kofinanzierung von 70 % eingeführt, um das Bewusstsein der jungen Menschen zu erhöhen und die Gelegenheit zu nutzen, die Bedeutung einer guten Ausspeisung für die Schulkinder zu unterstreichen.\nNoch einmal mein Dank an den Berichterstatter Herrn Dumitriu für einen sehr guten Bericht. Ich glaube er hat sich hier und heute sehr gut in den dynamischen Diskussionen widergespiegelt.\nConstantin Dumitriu\nIch möchte um Verzeihung bitten, wenn ich über die mir zustehenden zwei Minuten ein paar Sekunden hinausgegangen bin. Danke für die sehr treffenden Anmerkungen und Sichtweisen, die Sie zu diesem Bericht dargelegt haben. Ich vertraue darauf, dass die anderen Kollegen Abgeordneten auch der Ansicht sind, dass die vorgeschlagenen neuen Bestimmungen angemessen sind und dafür stimmen werden.\nIch möchte den Kollegen Abgeordneten versichern, dass ich ihre Anregungen berücksichtigen werde, insbesondere jene, die die Förderung der europäischen Vielfältigkeit, die Einführung einer europäischen Qualitätsauszeichnung und eine konsistentere finanzielle Unterstützung seitens der Gemeinschaft zum Ziel haben. Ich wurde gefragt: Warum Wein zusammen mit Olivenöl bei den internationalen Organisationen, die Förderprojekte verwirklichen können? Ich möchte mit einer Gegenfrage antworten: Warum überhaupt Olivenöl? Meine Antwort ist in beiden Fällen positiv. Es handelt sich um sehr erfolgreiche Ausfuhrprodukte der Mitgliedstaaten der Europäischen Union. Dafür gibt es starke und erfahrene internationale Organisationen, die bereits ihre Fähigkeit gezeigt haben, komplexe Programme zu managen. Fakt ist, dass die Bestimmungen des Berichts nicht andere Bereiche ausschließen. Was die zweite Frage über die 70 % Anteil Kofinanzierung betrifft, betrug der ursprüngliche Prozentsatz 60 %, ich hatte aber den Eindruck, dass es unter dem gegenwärtigen wirtschaftlichen Klima notwendig war, diesen Anteil zu erhöhen.\nWie die Erfahrungen der Akzeptanz der europäischen Mittel bislang gezeigt haben, ist eines der größten Probleme immer noch das Erreichen der Kofinanzierung, insbesondere, wenn noch eine Kreditkrise dazu kommt. Deshalb muss dieser Anteil erhöht werden, sonst laufen wir Gefahr, dass am Schluss die Mittel nicht in Anspruch genommen werden. Frau Fischer Boel, ich möchte Ihnen für die Bedeutung danken, die Sie diesem Bericht gewährt haben, insbesondere für die von Ihnen dargelegten Ansichten. Obwohl es sich hier um einen Konsultationsbericht handelt, hoffe und wünschte ich, dass diese Änderungsanträge in den neuen Vorschlag der Kommission aufgenommen werden.\nIch fasse zusammen: Es gibt zwei Gründe, warum dieser Bericht notwendig ist. Die Mitgliedstaaten werden die Möglichkeit haben, den Anwendungsbereich der im Rahmen dieser Programme angestrebten Maßnahmen zu erweitern und die Hilfe der internationalen Organisationen bei der Umsetzung dieser Maßnahmen in Anspruch zu nehmen. Den Berufsorganisationen und -verbänden wird bei der Konzipierung und Umsetzung der Produktinformations- und -absatzförderungsprogramme eine wichtigere Rolle beigemessen. Es gehört nicht zuletzt auch zur Logik der Vorschläge zur Anpassung der europäischen Gesetzgebung, dass die europäischen Mittel durch die Anhebung der Kofinanzierungsrate leichter zugänglich gemacht werden, insbesondere in Zeiten, in denen der Zugang zu Finanzierungsquellen ausgesprochen schwierig ist. Als weitere Empfehlung möchte ich auch darauf hinweisen, dass der Bericht von den Mitgliedern des Ausschusses für Landwirtschaft und ländliche Entwicklung einstimmig angenommen wurde.\nBei dieser Gelegenheit möchte ich auch allen Kolleginnen und Kollegen im Ausschuss für ihre Unterstützung danken. Mein persönlicher Dank gilt Neil Parish für seine Unterstützung und nicht zuletzt auch Lutz Goepel, dass er mich mit der Abfassung dieses Berichts betraut hat.\nDer Präsident\nDie Aussprache ist geschlossen.\nDie Abstimmung findet heute zu einem späteren Zeitpunkt statt.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Resultaten van de Klimaat-conferentie (Bali) (debat)\nDe Voorzitter\n(EN) Aan de orde zijn de verklaringen van de Raad en de Commissie over de resultaten van de Klimaatconferentie in Bali.\nJanez Podobnik\nvoorzitter van de Raad. - (SL) Ik ben vereerd hier vandaag nogmaals bij u te zijn en als voorzitter van de Raad de evaluatie van de resultaten van de conferentie over klimaatverandering in Bali aan u voor te stellen. Ik waardeer ten zeerste dat het Europees Parlement erg actief en betrokken was bij de debatten over klimaatveranderingen. Evenzeer was er een sterke delegatie vanuit het Europees Parlement met voortreffelijke vertegenwoordigers van het Parlement en onder leiding van de ondervoorzitter van het Parlement, de heer Vidal-Quadras, op Bali aanwezig.\nIk zou evenzeer mijn steun willen uitspreken voor het eerste tussentijdse verslag over klimaatveranderingen dat maandag in uw commissie voor klimaatveranderingen werd voorgesteld. Als Parlementsleden weet u goed dat vooral de laatste dagen van de conferentie in een heel - hoe zou ik het zeggen - gespannen en onzekere sfeer zijn verlopen. Toen het erop leek dat de onderhandelingen bijna zouden mislukken en dat er geen overeenkomst zou worden bereikt, is de secretaris-generaal van de Verenigde Naties, Ban Ki Mun, in de onderhandelingen tussengekomen en dat was van groot belang.\nEen bewijs dat de onderhandelingen moeilijk verliepen, is ook het feit dat ze met een dag werden verlengd en dat ze de volledige laatste twee nachten werden voortgezet. De slotovereenkomst bevat een besluit over samenwerking op lange termijn in het kader van de conventie, het zogenaamde \"Actieplan van Bali”. Op basis daarvan zullen in maart of april van dit jaar onderhandelingen worden opgestart die tegen eind volgend jaar tot een globale en alomvattende overeenkomst over de aanpak van klimaatveranderingen na 2012 zouden moeten leiden.\nLaat me toe om enkele elementaire punten van die overeenkomst te vermelden. Een eerste deel houdt verband met internationale maatregelen voor de vermindering van uitstoot. Daarin wordt beklemtoond dat de inspanningen van alle ontwikkelde landen om de uitstoot te verminderen onderling vergelijkbaar moeten zijn. Dat betekent dat hierbij ook de Verenigde Staten van Amerika zullen worden betrokken. Daarbij moet worden benadrukt dat het plan nog geen gekwantificeerde verplichtingen inhoudt zoals dat het geval was bij het Kyoto-protocol voor de periode 2008-2012\nEen tweede element: ontwikkelingslanden zouden bijdragen tot een verminderde uitstoot in het kader van een duurzame ontwikkeling. Hier kunnen ontwikkelde landen belangrijke hulp bieden door overdracht van technologieën en een gepaste financiering. Tot de vermindering behoren ook maatregelen en positieve voorstellen voor de verhindering van ontbossing in ontwikkelingslanden, wat een aanzienlijk aandeel vormt van de wereldwijde uitstoot van broeikasgassen.\nEen derde element bevat versterkte aanpassingsmaatregelen, die ook internationale samenwerking inhouden. Een vierde omvat versterkte maatregelen voor de ontwikkeling en overdracht van technologieën, die een aanpassing en vermindering tegelijk met economische ontwikkeling moeten mogelijk maken. Voor een efficiëntere vermindering van klimaatveranderingen en de aanpassing eraan moeten de ontwikkelingslanden eenvoudiger toegang tot milieuvriendelijke technologieën krijgen. En er is nog een vijfde punt, namelijk een versterkte financiering en investering om de klimaatveranderingen te verminderen. In dat kader worden suggesties voor ontwikkelingslanden voorzien om nationale maatregelen voor vermindering en aanpassing uit te voeren.\nVolgende onderhandelingen zullen plaatsvinden onder leiding van een nieuw opgerichte ad-hocwerkgroep voor samenwerking op lange termijn in het kader van de conventie. Reeds dit jaar zal die groep viermaal samenkomen. Het onderhandelingsproces wordt intensief en zal de volgende drie jaar grote inspanningen van de onderhandelaars vergen. De al begonnen onderhandelingen over de verplichtingen na 2012 van ontwikkelde landen die het Kyoto-protocol hebben ondertekend zullen eveneens worden voortgezet. Ook die zouden eind volgend jaar moeten worden afgesloten. Ze zullen parallel met de onderhandelingen in het kader van het actieplan van Bali verlopen.\nWe zijn van mening dat de genomen besluiten van de conferentie op Bali adequaat zijn. Ze bevatten cruciale elementen die we in de Europese Unie verdedigen. Het feit dat alle landen, zowel ontwikkelde landen als ontwikkelingslanden, betrokken worden bij de vermindering van de uitstoot, beschouwen we als het belangrijkste resultaat. We zijn ook tevreden met het feit dat de gelijkwaardige aanpassing is opgenomen. We verwachten dat het actieplan van Bali de overdracht van milieuvriendelijke technologieën naar ontwikkelingslanden weer zal doen opleven.\nGeachten, tijdens de conferentie hebben we een ruim kader voor de voortzetting van de onderhandelingen gekregen. Dat compromis is in zekere zin het maximum wat bereikt kon worden gezien het huidige niveau van wereldwijde consensus. De onderhandelingen waarvoor we staan, zullen technisch en politiek erg veeleisend zijn. We gaan ervan uit dat het eindresultaat een succes zal zijn als we erin slagen de trend van het voorbije jaar - dat klimaatveranderingen steeds hoger op de politieke agenda komen te staan - te behouden.\nOm een doeltreffende internationale overeenkomst te bereiken, is er doorzettingsvermogen en geduld nodig, evenals heel wat politieke wil. Net op de meest dringende maatregelen moet namelijk soms het langst worden gewacht.\nStavros Dimas\nlid van de Commissie. - (EL) Mevrouw de Voorzitter, dames en heren, sta mij toe te beginnen met u te bedanken voor deze gelegenheid om te discussiëren over zowel de resultaten van de klimaatveranderingsconferentie die eind vorig jaar in Bali is gehouden als over plannen voor wat er gaat gebeuren nadat er een akkoord is bereikt over het begin van onderhandelingen.\nOp de eerste plaats zou ik mijn bewondering willen uitdrukken voor de actieve rol die is gespeeld door het Europees Parlement en de steun die het heeft gegeven vóór en tijdens de conferentie. De contacten en vergaderingen die we met uw delegatie hebben gehad tijdens de hele loop van de conferentie, bleken uitzonderlijk nuttig. Ik zou vooral de zeer belangrijke rol van het Europees Parlement willen benadrukken bij het verschaffen van informatie aan ambtenaren uit andere landen. We hebben zeker wederzijds steun nodig om te communiceren en het standpunt van de EU breed uit te dragen, wat een beslissend element is in het behouden van onze leidende rol. Dit was bijzonder nuttig in Bali en dat zal des te meer blijken in de komende twee jaar.\nWat betreft de resultaten van Bali zelf, zou ik eerst willen zeggen dat de conferentie een volledig succes is geweest, aangezien bij het begin van de onderhandelingen alle belangrijke landen tot een akkoord kwamen met betrekking tot klimaatverandering voor de periode na 2012. Het akkoord zal in 2009 worden afgerond en zal alle fundamentele elementen omvatten waarnaar de EU vastberaden heeft gestreefd.\nZo hebben we een basis en een broodnodige stimulans om onderhandelingen te beginnen zodat een akkoord kan worden bereikt met betrekking tot klimaatverandering. We mikken op een akkoord dat zal leiden tot drastische vermindering van mondiale emissies, in een eerste fase in 2020, en naar nog grotere vermindering daarna. We zijn daarom tevreden met het algehele resultaat, dat geheel overeenstemt met onze gemeenschappelijke doelstellingen voor Bali.\nDe deelname van de Verenigde Staten aan de discussies in the Bali is een duidelijk teken dat het de intentie heeft een actieve rol te spelen in de onderhandelingen. Echter even belangrijk als het besluit van Bali is de nadruk die voor de eerste keer is gelegd op de noodzaak dat ontwikkelingslanden actieve maatregelen nemen.\nDe leidende, om niet te zeggen bemiddelende, rol gespeeld door de EU, samen met de verstandige en constructieve bijdrage van bepaalde ontwikkelingslanden zoals Brazilië en Zuid-Afrika, waren van cruciaal belang bij het tot stand brengen van dit resultaat. Vanaf nu is ons doel overeenstemming bereiken voor een toekomstig kader met betrekking tot klimaatverandering op de Conferentie van de Partijen in Kopenhagen in 2009. Natuurlijk willen wij onze ambities waarmaken op basis van wetenschappelijke bevindingen.\nLaten we geen fout maken: de weg naar Kopenhagen zal lang en moeilijk zijn. Bovenal moet de EU een leidende rol blijven spelen, zoals zij dat ook met succes heeft gedaan bij de voorbereidingen voor de Conferentie van Bali; zij legde haar kaarten op tafel in de aanloop naar de conferentie, toonde ons welke richting we moeten inslaan en overtuigde anderen van haar opvattingen voordat de hoofdconferentie was begonnen. De EU had een belangrijke invloed op het positieve resultaat van de conferentie. Dit moeten we in gedachten houden wanneer we vooruit kijken naar Kopenhagen.\nDe voorstellen van de Commissie die vorig week zijn aangenomen met betrekking tot het pakket maatregelen inzake klimaat en duurzame energiebronnen, doen dit precies; ze bewijzen dat de EU vastbesloten is vooruitgang te boeken. Ik vertrouw op uw steun en vastberadenheid binnen het kader van de wetgevende procedure die net begonnen is, om het pakket maatregelen goed te keuren vóór het eind van de huidige zittingsperiode en ruim vóór Kopenhagen. In de komende twee jaar moeten we echt de grote politieke druk handhaven die nu op de kwestie wordt uitgeoefend, want dat bleek uitzonderlijk nuttig in 2007. Er moet goed gebruik worden gemaakt van alle gelegenheden om ervoor te zorgen dat de aandacht voor de kwestie niet afneemt, zowel op Europees niveau als, nog belangrijker, op internationaal niveau.\nWillen wij vóór eind 2009 een akkoord bereiken, dan zullen we duidelijk nauwer en zelfs strategischer moeten samenwerken met onze primaire partners. Dit geldt het meest voor onze partners uit de ontwikkelde landen, omdat wij ervoor moeten zorgen dat zij een grotere bereidheid aan de dag leggen om met grotere vastbeslotenheid vooruitgang te boeken naar het drastisch verminderen van de emissies. Zonder zulke inspanningen weten we dat het duidelijk moeilijk zal zijn om de ontwikkelingslanden te overtuigen zich tot verdere actie te verbinden. We moeten daarom alle beschikbare internationale fora gebruiken, waaronder G8-topconferenties, vergaderingen van de belangrijkste economieën en bilaterale dialogen, om hun instemming te garanderen en veilig te stellen en hen vastberaden in deze richting te leiden.\nWe weten allen dat het moeilijk zal zijn sommigen van onze partners te overtuigen. Er bestaat nog steeds een grote weerstand aan de kant van de Verenigde Staten. Aan de andere kant weten we ook dat er vooruitgang wordt gemaakt per land, in het bedrijfsleven en, meer algemeen, in de manier waarop de publieke opinie deze kwestie ziet. Klimaatverandering is al een centraal punt in het politieke debat, zoals we kunnen zien bij de huidige presidentiële voorverkiezingen in de VS.\nDit jaar zullen klimaat en energie horen bij de prioriteitspunten op de agenda voor de G8-top die wordt voorgezeten door Japan. Verwacht wordt dat dit niet alleen zal helpen bij de bekendmaking van een omvangrijk en belangrijk beleid, maar ook dat het waardevolle kansen zal geven die goed moeten worden benut in de uitwisseling van opvattingen met onze partners uit de geïndustrialiseerde landen. Op het ogenblik is er in Japan een levendig debat gaande over klimaatverandering. Laten we deze gelegenheid gebruiken om onze partners dichterbij te brengen en te laten zien dat ambitie niet onverenigbaar is met economische ontwikkeling of concurrentievermogen.\nSta mij toe wat opmerkingen te maken over het tweesporenbeleid. De VN zal duidelijk het belangrijkste onderhandelingsforum blijven voor een post-2012 akkoord met betrekking tot klimaatverandering, wanneer het definitieve akkoord moet worden bereikt. Meer in het bijzonder, wanneer we in gedachten houden de beperkte hulpbronnen en middelen die ons ter beschikking staan, en ook de zeer korte tijd die ons rest, dan moeten we ervoor zorgen dat al deze internationale fora en actieplannen strategisch worden gebruikt om het actieplan van de VN te steunen en aan te vullen zonder het op welke wijze dan ook te ondermijnen. We kunnen het ons eenvoudigweg niet veroorloven inspanningen over te doen of tijd te verspillen wanneer het actieplan van de VN zich al in zekere mate ontvouwd heeft.\nWe moeten ook nauwer samenwerken met onze partners uit de ontwikkelingslanden om zorgvuldig hun deelname en bijdrage aan een toekomstig akkoord te plannen. Zoals zelfs in Bali duidelijk was, zal de kwestie van ontwikkeling centraal staan in de onderhandelingen: daarom zal onze belangrijkste uitdaging zijn te bouwen op wederzijds vertrouwen. De ontwikkelingslanden, althans de meest geavanceerde, zijn bereid actie te ondernemen. Dat zullen ze alleen doen als de ontwikkelde landen hun bestaande en nieuwe verplichtingen om emissies te verminderen zullen vervullen. De ontwikkelde landen moeten ook de ontwikkelingslanden toegang geven of tot technologie of, meer algemeen, tot financiële middelen.\nMet het oog hierop moeten we nauw samenwerken met de opkomende economieën om de beste combinatie van methoden en prikkels te vinden om ervoor te zorgen dat deze economieën redelijk ambitieuze bijdragen leveren, die zullen leiden tot nog grotere inspanningen van hun kant na 2020. Bilaterale samenwerking en dialoog met belangrijke landen zoals China en India zullen van cruciaal belang zijn.\nTenslotte zou ik willen zeggen dat het pakket maatregelen met betrekking tot klimaat en energie bewijst dat wij vastbesloten zijn om nu woorden in daden om te zetten; het toont ook dat dit kan worden gedaan op een billijke en economisch doelmatige wijze, die het mogelijk maakt dat er alleen winnaars zijn. Dit is, geloof ik, de beste manier om onze partners positief te beïnvloeden.\nKarl-Heinz Florenz\nnamens de PPE-DE-Fractie. - (DE) Mevrouw de Voorzitter, mijnheer de commissaris! U had een uitstekend team op Bali. Ze hebben gewerkt tot ze erbij neervielen, en ik wil u vragen onze hartelijke dank ook aan uw medewerkers over te brengen. Als Europese patriot denk ik dat het echte succes van Bali daarin was gelegen, dat de Europese Unie in maart van het afgelopen jaar zeer cruciale beslissingen heeft genomen, namelijk drie keer twintig procent reductie en dat vormt de basis waarop we de komende jaren op dit continent ons leven zullen leven.\nIk wil nu niet op de afzonderlijke resultaten van Bali ingaan, omdat mijn collega's dat ongetwijfeld nog wel zullen doen. Ik ben blij dat wij niet alleen voortgang boeken met de Amerikanen, maar ook in staat bleken ervoor te zorgen dat behalve de 38 landen die Kyoto hebben onderschreven, ook de naaste G77-landen zich er nu toe hebben verplicht iets te doen en niet steeds te zeggen: als de ene niets doet, doet de andere ook niets. Dit kat-en-muisspel is voorbij! Dat is trouwens alleen met hulp van de Amerikanen gelukt.\nStaat u mij toe, geachte mijnheer de commissaris en geachte mijnheer de Raadsvoorzitter, een paar woorden te wijden aan de dingen die in dit debat tot ons zullen komen. In Bali hebben we geleerd dat we te kort schieten als we steeds alleen maar over CO2 praten. Ik denk dat we veel meer bewustzijn voor een debat over duurzaamheid moeten ontwikkelen, vooral nu gebleken is dat het niet alleen maar gaat om een klimaatcrisis, maar ook om een grondstoffencrisis. Maar zelfs dat kan men ten voordele transformeren.\nIk denk dat we het concept van duurzaamheid veel meer dan tot nu toe moeten koppelen aan onze doelstellingen in dat opzicht, om zo dat bewustzijn te scherpen. Maar dat, mijnheer de Raadsvoorzitter, brengt me direct op uw pad. We zien reeds dat onze lidstaten bij de doelstellingen 20/20/20 al beginnen te steigeren en hemel en aarde bewegen deze doelstellingen niet te hoeven realiseren. Ik denk dat daar voor u een zeer uitzonderlijke uitdaging ligt, wanneer u probeert samen met ons deze doelstellingen te bereiken, want als we verdergaan in Potsdam en later ook weer in een ander noordelijk land, dan zullen we voet bij stuk moeten houden. Ik hoop dat de Commissie samen met het Parlement er garant voor staat dat we verder komen met deze problematiek.\nGuido Sacconi\nnamens de PSE-Fractie. - (IT) Mijnheer de Voorzitter, collega's, ik zal direct zeggen dat ik het volledig eens ben met de uitspraken van minister Podobnik en commissaris Dimas van zo-even. Wij zien hen steeds vaker en binnenkort hebben wij voor de communicatie zelfs aan een half woord genoeg. We hebben geen woorden en tolken meer nodig, want naar mijn mening begrijpen wij elkaar heel erg goed.\nIk ben het ook eens met wat ze zeiden over het feit dat de grotere verantwoordelijkheid die de Europese Unie tijdens de conferentie op Bali op zich heeft genomen, ons ertoe verplicht om onze rol te spelen met een nog grotere samenhang dan voorheen. Maar we hebben het nu over Bali en hier moeten wij even bij stilstaan, omdat wij misschien morgen al een resolutie zullen aannemen die volgen mij zorgvuldig is afgewogen.\nDe meest treffende opinie die ik over Bali heb gehoord, is die van de heer de Boer die, zoals jullie weten, de uitvoerder is van de kaderovereenkomst en die sprak over de val van de \"klimaatmuur van Berlijn\". Deze uitspraak lijkt mij zeer juist aangezien op Bali, zoals gezegd, de road map naar Kopenhagen is gevormd, met etappes en kaders die duidelijk genoeg zijn. Er is - en dit wil ik echt benadrukken - concreet een begin gemaakt, zelfs voor 2012, met het onderwerp aanpassing, alsmede met hogere financieringen. Er is concreet gesproken over een technologieoverdracht, het onderwerp ontbossing is aangesneden maar vooral - en voor mij is dit het belangrijkste en meest veelbelovende - is daadwerkelijk de hindernis genomen - de \"Berlijnse muur\" - uit Bijlage I, die bestaat tussen de geïndustrialiseerde landen en de ontwikkelingslanden in een veranderde wereld, waarin een groot deel van de ontwikkelingslanden nu een onstuimige groei meemaken.\nKortom, het naar elkaar wijzen van de VS, India en China, om maar niets te hoeven doen, is blootgelegd en derhalve is er een situatie ontstaan waarin moeizame, zeer moeizame, onderhandelingen uitzicht bieden op een echt groot succes.\nChris Davies\nnamens de ALDE-Fractie. - (EN) Mevrouw de Voorzitter, ik denk dat de Minister terecht zegt dat we tevreden kunnen zijn met het akkoord, en dat we degenen die betrokken zijn geweest bij de totstandkoming ervan, kunnen feliciteren.\nIk onderschat de moeilijkheden niet die we nog krijgen tussen nu en Kopenhagen 2009; naast andere zaken - de kwestie van het tropisch regenwoud en de technologische transfer - liggen er nog allerlei obstakels in de weg.\nWe moeten ons ook realiseren dat klimaatverandering in elk geval gaat gebeuren, wat ook de uitkomst van deze onderhandelingen is. Zondag was ik aanwezig bij de dienst ter gelegenheid van de herdenkingsdag van de Holocaust in Liverpool en ik dacht hoe gaat Europa, hoe gaan onze mensen, hoe gaan onze politici reageren nu miljarden mensen in de hele wereld worden geconfronteerd met acuut watertekort, met steeds meer verplaatsing, steeds meer migratie over de planeet? Wat voor een soort reactie gaat er komen? Hoe veel onverdraagzaamheid zal er worden veroorzaakt door dit onvermijdelijke gevolg?\nWe moeten doen wat we kunnen. Ik heb hoge verwachtingen van de handel in emissierechten. Ik denk dat het steeds beter gaat en ik denk dat de handel onder een absoluut emissieplafond ons echt in staat stelt een zeer groot deel van de gassen aan te pakken. De technologie wordt ook beter en wordt gestimuleerd. Vanmiddag had ik een fantastische vergadering over de vermindering van CO2 afkomstig van auto's, waar de duw die de introductie van de wetgeving heeft gegeven, nu al houdingen lijkt te veranderen en mogelijkheden lijkt te openen. Misschien kunnen we werkelijk die doelen bereiken zonder dat we biobrandstoffen nodig hebben. Die kunnen we in krachtcentrales stoppen.\nEn het afvangen en opslaan van kooldioxide (CO-opslag): ik denk echt dat we wat ambitieuzer zouden kunnen zijn in onze doelen. Ik denk dat we dat misschien wel drie of vier jaar naar voren zouden kunnen halen en proberen te zorgen dat ruim voor 2020 realistische programma's op volle kracht draaien.\nVan de Europese top dit voorjaar moeten we van de regeringen een aantal stevige toezeggingen krijgen. Maar wat betreft de Europese top zou ik ook zeggen: duurzame energie en energiebesparing - ik denk dat er een grote kans bestaat dat regeringen daar uitglijden, niet doen wat ze beloven, het politiek moeilijk vinden om de nodige institutionele veranderingen tot stand te brengen, en ik vind dat de Commissie zoveel mogelijk druk moet uitoefenen om overtreders bij naam te noemen, om nieuwe methodes te vinden, om te zorgen dat de lidstaten de doelen verwezenlijken waarmee ze hebben ingestemd.\nMirosław Mariusz Piotrowski\nnamens de UEN-Fractie. - (PL) Hoewel de klimaatverandering een constante is in de geschiedenis van de mensheid, zijn veel vooraanstaande wetenschappers de mening toegedaan dat de invloed van de mens op dit fenomeen slechts beperkt is. Dat staat onder meer te lezen in de open brief van honderd wetenschappers uit de hele wereld aan de secretaris-generaal van de Verenigde Naties. De Europese Commissie lijkt met dit aspect van de kwestie echter absoluut geen rekening te houden en, in plaats van maatregelen te nemen om de gevolgen van de opwarming van de aarde tegen te gaan, wil ze de strijd aanbinden met de oorzaken van dit fenomeen, die niets met de mens te maken hebben.\nDe Commissie probeert de Europese burgers met torenhoge kosten op te zadelen voor haar zelfverzonnen actie uit de wereld van de sciencefiction - met zowaar meer fiction dan science. Op basis van voorlopige berekeningen zal elk gezin gemiddeld meer dan vijftig euro per maand moeten uitgeven voor een project waarvan de resultaten wellicht pas over honderd jaar - of meer - zichtbaar zullen zijn. Het echte gevolg van dit plan is evenwel dat de economieën van de nieuwe lidstaten er in de loop van de volgende twee tot drie jaar zienderogen op achteruit zullen gaan. De Poolse economie zal bijvoorbeeld zwaar lijden onder een zo ingrijpende daling van de CO2-emissie, aangezien mijn land zijn energie voornamelijk uit steenkool haalt.\nAls de Europese instellingen de vermindering van de CO2-uitstoot op een praktische manier willen benaderen, zouden ze bij zichzelf moeten beginnen. Ik zou u eraan willen herinneren dat er, alleen door het zinloze heen-en-weer gereis naar aanleiding van de zittingen in Straatsburg, jaarlijks ongeveer 20 000 ton kooldioxide in de atmosfeer terechtkomt.\nSatu Hassi\nnamens de Verts/ALE-Fractie. - (FI) Mevrouw de Voorzitter, dames en heren, de Conferentie van Bali was een succes en we kunnen trots zijn op de rol van de EU daar. Er werd een officieel begin gemaakt met de onderhandelingen over de toekomst van Kyoto en alle wezenlijke kwesties liggen op tafel. Niet één ervan is er over het hoofd gezien. De Verenigde Staten is er zodoende niet in geslaagd de toekomstige onderhandelingen te beperken, die zeker moeilijk zullen zijn, zoals hier gezegd is.\nDe belangrijkste boodschap echter die Europa naar de wereld kan sturen heeft te maken met ons eigen klimaatbeleid. De beste manier om het moeilijke internationale proces te versnellen is dat wij ambitieuze wetten aannemen met betrekking tot de handel in emissierechten, duurzame energie en energie-efficiëntie.\nIk ben blij dat de Commissie vorige week klimaatbescherming als een positieve economische optie zag - de nieuwe industriële revolutie. Hoe wij voorop kunnen blijven bij de ontwikkeling in schone nieuwe energietechnologie is van cruciaal belang voor onze economische toekomst.\nWe moeten ook begrijpen dat de echte Gordiaanse knoop wat betreft internationale onderhandelingen met betrekking tot het klimaat billijkheid is. De planeet kan niet worden gered tenzij de grote ontwikkelingslanden, zoals China en India, ook hun emissies beperken. Opdat zij dit kunnen accepteren, moeten zij voelen dat elke via onderhandelingen bereikte oplossing billijk is. We moeten op een of andere manier bereid zijn ontwikkelingslanden te compenseren voor het feit dat onze emissies per hoofd van de bevolking vele malen groter zijn dan die in de ontwikkelingslanden.\nDimitrios Papadimoulis\nnamens de GUE/NGL-Fractie. - (EL) Mevrouw de Voorzitter, commissaris, het compromis van Bali dat op het allerlaatste moment nog bereikt werd, heeft het ons mogelijk gemaakt onze blik te richten op Kopenhagen in 2009; het heeft ook de oppositionele krachten laten zien die het akkoord dat we nodig hebben zullen ondermijnen. Tot die tijd moet de EU voorop blijven en werken voor een breder akkoord op grond van specifieke, ambitieuze verplichtingen en een tijdschema. De voordelen die uit zo'n akkoord zullen voortkomen wegen veel zwaarder dan de kosten.\nMijn fractie, evenals de resolutie van het Europees Parlement van november 2007, stelt meer ambitieuze en bindende doelen dan de Commissie een paar dagen geleden presenteerde, zowel voor de EU als voor de lidstaten; mijn fractie streeft naar royalere hulp voor de ontwikkelingslanden. Maar voorzichtigheid is geboden, commissaris: de traditionele industrielobby is al begonnen stukjes af te halen van het voorstel van de Commissie en, tegelijkertijd, probeert de nucleaire lobby, als een wolf in ecologische kleren, duurzame energiebronnen te vervangen door nucleaire. Wees alstublieft op uw hoede voor deze pogingen.\nJohannes Blokland\nnamens de IND/DEM-Fractie. - (NL) Voorzitter, de Europese Unie is met veel ambities naar Bali gegaan om een zo goed mogelijk resultaat te behalen. Niet op alle terreinen heeft de EU haar ambities kunnen waarmaken. Toch ben ik positief.\nAllereerst natuurlijk over het feit dat alle participerende landen hun handtekening hebben kunnen zetten onder het Bali-actieplan, en dat er een start gemaakt kan worden met onderhandelingen. Inhoudelijk is het jammer dat concrete uitstootnormen geen plaats hebben gekregen in de definitieve tekst van het actieplan. Echter, op andere terreinen is vooruitgang geboekt, zoals de opzet van een werkprogramma om het ernstige probleem van de ontbossing aan te pakken. Juist vorige week kwamen weer alarmerende berichten naar buiten over ontbossing in Brazilië. Ook is het goed dat westerse landen ontwikkelingslanden verder ondersteunen in het gebruik van duurzame technologie.\nTot slot, een nog niet opgelost probleem is de broeikasgasemissie door de zeescheepvaart. Gezien het complexe karakter van deze zeer vervuilende sector, is een wereldwijde aanpak noodzakelijk. Er zal druk uitgeoefend moeten worden op de IMO om zo spoedig mogelijk een effectief beleid op te kunnen starten. Commissaris, u kunt ervan overtuigd zijn dat wij u in uw beleid zullen steunen.\nRoger Helmer\n(EN) Mevrouw de Voorzitter, ik begrijp dat, op de dag dat de klimaatconferentie in Bali begon, er zoveel privéjets waren dat de luchthaven van Bali te weinig parkeerruimte had. Zo schieten onze daden tekort ten opzichte van onze aspiraties.\nDe conferentie van Bali zou de weg bereiden voor een post-Kyoto consensus, maar Kyoto zelf heeft gefaald. Niet alleen slaagden wij er niet in enkele van 's werelds grootste uitstoters voor onze zaak te winnen, ook hier in Europa zal slechts een handvol lidstaten feitelijk hun Kyoto-verplichtingen nakomen. In feite doet de Verenigde Staten, waarover wij schande spreken omdat ze Kyoto niet geratificeerd hebben, het eigenlijk beter dan de EU in termen van emissietrend. Toch hebben we in Bali weinig meer afgesproken dan dat we zullen blijven praten in onze pogingen om het ene mislukte klimaatverdrag te vervangen door een ander.\nIk zou graag zien dat we ons minder druk maken over klimaatverandering en meer over energiezekerheid. Laat ons minder horen over windmolenparken en auto-emissies en meer over investeringen in nucleair vermogen en energie uit vuilverbranding.\nRomana Jordan Cizelj\n(SL) Ik ben van mening dat de resolutie die we in de commissie voor klimaatveranderingen hebben voorbereid, de belangrijkste conclusies van de gesprekken in Bali en van de mening van het Europees Parlement weergeeft. Als uiterst positief ervaar ik vooral de afspraak over het tijdkader van Bali, over de termijn om te komen tot een overeenkomst die na 2012 zal gelden. Enkel een duidelijk werkplan garandeert namelijk continuïteit, ook na afloop van het Kyoto-protocol, waarvoor net dit Parlement voortdurend heeft geijverd.\nIk ben verheugd over het feit dat ook ontwikkelingslanden een deel van de verantwoordelijkheid voor een vermindering van de CO2-uitstoot hebben opgenomen en zich tot een duurzame ontwikkeling hebben verbonden. Dat vereist vanzelfsprekend versterkte internationale samenwerking, zowel wat betreft financiële als humanitaire middelen. Ik hoop van harte dat we er op efficiënte wijze in zullen slagen de reeds bestaande en geldende mechanismen in Europa, zoals bijvoorbeeld de koolstofmarkt, op internationaal niveau te brengen. Tegelijkertijd moeten we die vereenvoudigen en voorkomen dat ze een onevenredige bureaucratische belasting vormen in verhouding tot hun potentiële voordelen. Enkel op die manier kunnen we verwachten de gestelde doelstellingen succesvol te bereiken.\nDe huidige situatie zie ik vooral als een kans. Een geslaagde duurzame ontwikkeling is volgens mij vooral van meer onderzoeksmogelijkheden afhankelijk. Als voorbeeld zou ik willen vermelden dat de wereldwijde investeringen in onderzoek inzake energie vanaf 1980 met veertig procent zijn verminderd. De situatie in de Europese Unie is niet rooskleuriger. We hebben dus behoefte aan meer geld en meer opgeleide en productieve mensen. Ik feliciteer de onderhandelaars van de Europese Unie en ik wens onszelf toe dat we in de toekomst altijd door zulke vastberaden, scherpzinnige en succesvolle onderhandelaars zullen worden vertegenwoordigd. Tot slot wil ik zeggen dat bij klimaatveranderingen alle ogen gewoonlijk op de politiek zijn gericht, terwijl het handelen op het vlak van klimaatveranderingen niet enkel een zaak van de politiek is. Het is ook aan de industrie, aan ondernemers en onderzoekers om efficiënt te reageren.\nElisa Ferreira\n(PT) In de resolutie waarover morgen zal worden gestemd, erkent het Parlement het politieke belang van de conferentie van Bali. Wetenschappelijke kennis heeft geleid tot de politieke wil om actie te ondernemen en vóór 2009 zullen alle landen, ongeacht of zij ontwikkelde, opkomende of ontwikkelingslanden zijn, zich ertoe verbinden om de klimaatverandering met verschillende, maar specifieke doelstellingen tegen te gaan.\nIn tegenstelling tot sommige collega's, had ik in Bali net zoals in Kyoto graag een grotere betrokkenheid van sommige partners willen zien, voornamelijk van de Verenigde Staten. Een positief aspect is dat Bali de tekortkomingen van Kyoto heeft opgevangen met betrekking tot bijvoorbeeld bosbeheer, de noodzaak om met name de armste landen bij de aanpassing te ondersteunen, de rol van technologie en de uitbreiding van klimaatverantwoordelijkheden naar economieën die gewoonlijk niet voor ontwikkeling in aanmerking worden genomen.\nDe leidende rol van Europa was duidelijk en deze resolutie laat zien dat het Parlement voornemens is voorwaarden te creëren waarmee Europa nog ambitieuzere doelstellingen kan vaststellen. Het werkprogramma is veeleisend en het Parlement is bereid om het tot een goed einde te brengen.\nOm deze en om persoonlijke reden, feliciteer ik de Commissie voor de reeks beslissingen die zij op 23 januari heeft genomen. Het vertalen van politieke wil in beleidsmiddelen maakt de Europese Unie geloofwaardig. Er zal een grote hoeveelheid gedetailleerde analyses worden vereist, maar de kwantificering van de streefcijfers voor hernieuwbare energie, verduidelijking van duurzaamheidscriteria voor biobrandstoffen en herziening van financiële instrumenten op klimaatgebied worden bijvoorbeeld toegejuicht. Persoonlijk ben ik verheugd over de verandering van een nationale naar een sectorale benadering van de EU-regeling inzake de handel in emissierechten, hoewel het mij lijkt dat de verenigbaarheid hiervan met het Europese concurrentievermogen onverwijld voor 2009 moet worden verbeterd. De ontwikkeling van de EU-regeling inzake de handel in emissierechten op internationaal niveau, op basis van overeenkomsten voor de belangrijkste sectoren tussen de belangrijkste producenten van de wereld, zou nadere aandacht kunnen verdienen.\nHolger Krahmer\n(DE) Mevrouw de Voorzitter! Als we kijken naar de conferentie van Bali moeten we vaststellen: dat het de grootste, duurste en meest luxueuze klimaatconferentie aller tijden was, en dat die eigenlijk slechts één resultaat heeft opgeleverd, namelijk dat we verder gaan onderhandelen. Iets anders is er eigenlijk niet uit gekomen.\nEen eerlijke inventarisatie na Bali dwingt ons tot de volgende analyse. Ten eerste: Het Intergovernmental panel on Climate Change heeft een groot deel van de wereldopinie overtuigd van haar klimaatscenario's, maar geenszins van de daaruit te trekken conclusies. Ten tweede: Terwijl Europa alleen doorgaat, bestaat er internationaal amper bereidheid zich vast te leggen op CO2-reductieovereenkomsten. Dat geldt niet alleen voor de VS, maar dat geldt ook voor Japan, Canada, Australië en vele andere landen. Een blik op de vier overgebleven serieuze kandidaten voor het Amerikaans presidentschap laat tamelijk duidelijk zien dat er zo goed als nergens een commitment bestaat voor een VN-proces in de klimaatpolitiek.\nWij, en daarmee bedoel ik de EU, moeten nog eens goed nadenken over onze strategie. Wat gebeurt er als Kopenhagen 2009 mislukt? Er zijn kostenefficiënte alternatieven voor een internationaal verdrag: technologietransfer, de bescherming van de tropische bossen door een verstandig stimuleringssysteem, carbon capture and storage en ook de ontwikkeling van kernenergie. Uiteindelijk zal de wet van de schaarste zelfs de VS en China ertoe brengen energie te besparen en CO2-emissie te vermijden.\nDe nieuwe industriële revolutie zal komen als de olieprijs verder stijgt. Dat hoeven we niet af te dwingen met de wet in de hand.\nMadeleine Jouye de Grandmaison\n(FR) Mevrouw de Voorzitter, de klimaatconferentie op Bali heeft ons eraan herinnerd dat de opwarming van de aarde een uitdaging is voor ontwikkeling. Het gevaar bestaat dat de opwarming van de aarde de kloof tussen de ontwikkelde landen en de landen met een ontwikkelingsachterstand vergroot: het lijdt geen twijfel dat zij het meest zullen worden getroffen door de gevolgen van de klimaatverandering. Dit geldt in het bijzonder voor de eilanden, die in meer dan een opzicht kwetsbaar zijn, met name als het om cyclonen en de stijging van de zeespiegel gaat. Mijns inziens moeten hulp voor de aanpassing van deze landen en de overdracht van adequate technologieën dan ook een prioriteit vormen.\nDe strijd tegen klimaatverandering kan niet meer los worden gezien van het terugdringen van de armoede en het verwezenlijken van de millenniumdoelstellingen. Dat is volgens mij de beste manier om de steun van de G77-groep van ontwikkelingslanden te krijgen. Als wij willen dat het proces in de aanloop naar de klimaatconferentie van Kopenhagen in 2009 succes heeft en dat de bescheiden routekaart van Bali wordt uitgebreid, dan is het absoluut noodzakelijk dat er vooruitgang wordt geboekt met de ontwikkelingslanden. Ik heb gemerkt dat de Unie hier aandacht aan heeft besteed en daar ben ik blij om, maar ik zou in het bijzonder de aandacht op de kwestie van de eilanden willen vestigen.\nIrena Belohorská\n(SK) Dank u zeer, Mevrouw de Voorzitter, commissaris, dames en heren. De routekaart van Bali waarover een akkoord werd bereikt op de internationale conferentie en het nieuw opgerichte aanpassingsfonds verplichten beide dat de Europese Unie een leidende rol op zich neemt.\nDe Europese Unie moet echter op realistische wijze het niveau van vermindering dat redelijk is onderzoeken en beoordelen. Het voorstel de emissies met 25 procent tot 40 procent te verminderen in 2020 vergeleken met 1990, of zelfs met vijftig procent in 2050, schijnt mij toe als willekeurige getallen zonder enige echte kennis van de mate waarin de emissies kunnen worden verminderd. Dit lijkt op een loterijspel van percentages: een onvoorbereid en onrealistisch spel van nummers uit een hoed trekken. Bovendien, als de VS, China en India niet deelnemen, zal geen van de inspanningen van de EU het gewenste effect hebben, aangezien wij een mondiaal probleem niet alleen kunnen oplossen.\nAls we te hoog inzetten, dan zal één land de doelstelling niet halen, dan zal nog een land de doelstelling niet halen en uiteindelijk zullen we beseffen dat we allemaal hebben gefaald. Gegeven deze situatie zou ik zeggen dat, als we minder ambitieus zijn maar toch realistisch over emissievermindering, dan zullen we een rationele oplossing tot stand brengen. Het zou voldoende zijn te kijken naar hoe de Europese Unie de doelstellingen kan halen die neergelegd zijn door het Verdrag van Lissabon.\nEija-Riitta Korhola\n(EN) Mevrouw de Voorzitter, mediacritici hebben de COP in Bali gekwalificeerd als \"onderhandelingen met een kleurtje”. Ik heb echter de laatste vijf COP-sessies bijgewoond en voor mij was Bali effectief. Er werd een gedetailleerde uitwerking gemaakt voor een tweejarige routekaart, die onderhandelingspaden verschafte voor alle landen om te reageren op klimaatverandering.\nNatuurlijk is het jammer dat we moeten toegeven dat er nog geen mondiaal bindende doelstelling is en dat we nog steeds eenzame ruiters zijn. Maar er bestaat tenminste een theoretische mogelijkheid dat we binnen twee jaar een breder front hebben dan slechts één kwart van de uitstoters.\nNiet lang na de resultaten van Bali wierpen enkele optimisten al de vraag op of dit nu automatisch betekent dat het front breed genoeg is voor dertig procent vermindering, zoals afgesproken was op de top van maart op voorwaarde dat de EU niet alleen handelt.\nHet antwoord echter is: nog niet helemaal. Dit is niet alleen om economische maar ook om milieuredenen. Voor de EU is het politiek van belang om het voortouw te nemen in de hoop dat de anderen zullen volgen, maar onze eenzijdige inspanning - en dat is het nog steeds - vermindert onze concurrentiepositie op de mondiale markten en daarvan profiteert de vervuiler .\nDit heet het koolstoflek, zoals ik al vaak heb benadrukt. Het mondiaal kapitaal zal zich simpel verplaatsen naar plekken waar CO2-emissie niets kost. Een verschuiving van vervuiling is geen reductie van vervuiling.\nEen eenzijdig klimaatbeleid treft de energie- en werkgelegenheidsintensieve industrieën het hardst, dus het vervuiler-betaalt-principe wordt een vervuiler-wint of vervuiler-verhuist-beleid. Gelukkig heeft de Commissie dit risico begrepen, zoals u, commissaris Dimas, zo juist heel duidelijk hebt aangegeven en daar dank ik u voor. Zoals commissaris Verheugen kortgeleden zei, toen hij de gevaren beschreef van eenzijdige reducties: \"We exporteren vervuiling en importeren werkeloosheid. Is dat niet stom?”\nHij heeft gelijk. Daarom moeten we een mechanisme ontwerpen dat echt gebaseerd is op de mondiale markt en ik geloof dat het in evenwicht brengen van dit driehoekig dilemma van energievoorziening, milieugevoeligheid en het behoud van mondiaal concurrerende industrieën om onze beroepsbevolking aan het werk te houden de voornaamste prioriteit is voor een kortgeleden gepubliceerd klimaatpakket.\nRiitta Myller\n(FI) Mevrouw de Voorzitter, het beste resultaat van de onderhandelingen van Bali was het feit dat internationale onderhandelingen met betrekking tot een post-Kyoto akkoord werden begonnen. Het was ook belangrijk dat we een deadline overeenkwamen, namelijk Kopenhagen 2009.\nEr is hier verbazing uitgedrukt over de percentages die de Europese Unie heeft voorgesteld in het akkoord van Bali. Het zijn dezelfde cijfers die het IPCC panel (integrated pollution prevention and control - geïntegreerde preventie en bestrijding van verontreiniging) heeft gepresenteerd in zijn beoordelingen en zij geven het soort emissievermindering aan dat wij in Europa - en mondiaal - moeten realiseren om klimaatverandering te beheersen zonder dat enorme offers moeten worden gebracht. In een beetje minder dan twee jaar moeten wij een akkoord tot stand brengen waarin wij ons verbinden ervoor te zorgen dat de temperatuur van de aarde niet meer dan twee graden stijgt. Hier hebben wij iedereen voor nodig: we hebben de Europese Unie nodig om ons de weg te wijzen, we hebben de ontwikkelde landen nodig en we moeten een gemeenschappelijke inspanning verrichten om de ontwikkelingslanden erbij in te sluiten.\nVoorlopig hebben we nog ons eigen werk te doen. We moeten ervoor zorgen dat de wetten die de Commissie vorige week heeft voorgesteld, hier in het Parlement zo ambitieus mogelijk worden doorgevoerd en in de lidstaten ten uitvoer gelegd.\nHans-Peter Martin\n(DE) Mevrouw de Voorzitter! Men kan Bali vervangen door Kyoto of door Rio 1992, en een groot deel van de hier gehouden redevoeringen zouden daar niet hebben misstaan. Waaraan ligt dat, geachte mijnheer de Raadsvoorzitter? U komt uit een klein land en kunt misschien beoordelen waarom we niet tot oplossingen komen. Is het de macht van de economie en de economische belangen, is het het niet-functioneren van het internationale systeem, of heeft het publiek het niet in de gaten? Ik denk, dat het, zeker als het om beslissers gaat, geen kwestie meer is van gebrek aan bewustzijn.\nAlles komt neer op de economie en de politiek, en ik denk dat we op dat gebied heel veel fouten maken. We kunnen alleen dan geloofwaardig aan het proces beginnen en daadwerkelijk constructieve oplossingen vinden als we bij onszelf beginnen. Concreet zou dit gewoon de reductie betekenen van de CO2-uitstoot die het resultaat is van politiek bedrijven.\n(DE) Een heel concreet voorbeeld waar de Slovenen zich over kunnen buigen: Als we Straatsburg op zouden geven en alleen nog maar hier in Brussel vergaderen, dan zou dat, ook wat CO2 betreft, een klein signaal betekenen. Dat zou voor uw Raadsvoorzitterschap absoluut realiseerbaar zijn, meer dan die hele grote dingen, die sowieso over zes maanden aan iemand anders worden doorgegeven.\nJanez Podobnik\nvoorzitter van de Raad. - (SL) Sta me toe kort te reageren op enkele standpunten die u tijdens dit enorm interessant debat heeft geuit. Op het einde werd gezegd dat we geen resultaten bereiken. De opvatting van het voorzitterschap en van de voorzitter van de Raad is anders. Er gebeurt iets, we komen tot resultaten. Uiteindelijk is net de conferentie van Bali en de overeenkomst, waarbij zowel niet-ontwikkelde als ook de meest ontwikkelde landen zich hebben aangesloten, in feite een groot succes. Dat succes zal echter pas in Kopenhagen volkomen zijn. Daarom staat ons de komende twee jaar een heel belangrijke periode te wachten.\nIk zou ook graag mijn steun willen uitspreken voor de resolutie die het Europees Parlement morgen zal aannemen. We beschouwen die als ambitieus en degelijk en als een bijkomende ondersteuning om een overeenkomst na 2012 te bereiken. Het voorzitterschap is het eens met uw inschatting, zoals we reeds hebben gezegd, dat de delegatie van de Europese Unie op Bali erg succesvol was. Ze was bekwaam, eensgezind en heel dynamisch. Ten slotte was ze ook geloofwaardig, wat voor de Europese Unie van uitermate groot belang is. We mogen terecht trots zijn op de Europese Unie en op haar rol die ze op Bali heeft gespeeld, vooral echter op haar consequente houding.\nEr werd gezegd dat de Europese Unie een pionier is bij de ontwikkeling van nieuwe technologieën. Hierin ligt het antwoord op enkele terechte bekommernissen en bedenkingen die ook door lidstaten van de Europese Unie worden geuit inzake het nieuwe energie- en klimaatpakket dat de Europese Commissie vorige week zo goed heeft voorgesteld. Ons antwoord luidt dat het ook kansen inhoudt voor nieuwe arbeidsplaatsen, voor nieuwe eco-innovatie en niet synoniem staat met angsten voor de economische ontwikkeling.\nWe gaan akkoord met de beoordeling dat het niet enkel zaak is van de politiek, maar ook van de economie. We kunnen nog ambitieuzer zijn. De confrontatie met klimaatveranderingen wordt de facto en is reeds een belangrijk hoofdstuk in het Europese beleid. Het is een aanzienlijke uitdaging voor het Europese beleid, voor de economie evenals voor de burgers. Ik ben het ook eens met het standpunt van de commissaris, namelijk dat ook de houding van de media tegenover deze kwestie doorslaggevend is. Zij kunnen hier een fundamentele rol spelen. Het pakket dat de Europese Commissie vorige week heeft goedgekeurd, is het resultaat van een deskundige benadering. Het omvat de beginselen van rechtvaardigheid en van solidariteit en we verwachten dat ook het Europees Parlement, voor wie bij de aanvaarding van dit pakket een zeer belangrijke rol is weggelegd, die rol op heel dynamische wijze zal spelen.\nIemand stelde de vraag waarom het nodig was naar Bali te gaan, waarom het nodig was niet-duurzame transportmiddelen te gebruiken. Bali bereik je nu eenmaal niet anders dan met verschillende transportmiddelen. Ons antwoord is dat de bestemming goed gekozen was. Waarom? Indonesië is een ontwikkelingsland. Een van de sleutelmomenten voor de overeenkomst op Bali was dat ook ontwikkelingslanden zich achter de globale overeenkomst hebben geschaard. En op Bali, in Indonesië, lag het gemakkelijker een dergelijke overeenkomst te bereiken dan dat het geval zou zijn op een andere plaats op onze wereldbol.\nIk sluit af met de vraag in verband met 20/20/20, zoals werd gezegd. Zullen die doelstellingen worden gerealiseerd? De geloofwaardigheid van de Europese Unie staat of valt met het behalen van die doelstellingen. Niet in het minst ook omdat de staats- en regeringsleiders van de Europese Unie vorig jaar op de voorjaarstop zich ertoe hebben verbonden om de weg van 20/20/20 in te slaan. Het voorzitterschap is ervan overtuigd en zal er alles aan doen om die doelstellingen te verwezenlijken.\nPilar del Castillo Vera\n(ES) Mevrouw de Voorzitter, commissaris, het spreekt vanzelf dat ik de vertegenwoordigers van de Commissie en het Parlement feliciteer met het werk dat ze in Bali hebben gedaan.\nIk zal een meer Eurocentrische, meer Euro-centristische zienswijze aannemen bij de behandeling van deze en hiermee verbonden kwesties, en wel als volgt:\nIk zou willen beginnen met te zeggen, zoals al is gezegd, hoewel enigszins anders, dat behoefte kansen biedt. Hoe groter de behoefte, des te groter de kans. Waarmee worden we geconfronteerd? We worden geconfronteerd met twee behoeften: een is het bestrijden van de gevolgen die worden teweeg gebracht door klimaatverandering, hoofdzakelijk als gevolg van de groei van de ontwikkeling en van de bevolking; de tweede is kwesties op te lossen betreffende de voorziening van traditionele energiebronnen waarvan het gebruik in onzekerheid is gehuld hetzij omdat ze schaarser worden hetzij omdat ze zich bevinden in gebieden waar sprake is van een complexe geopolitieke situatie.\nWaarvoor is er een kans? Er is een kans om efficiënte vormen van energie te ontwikkelen die het ons mogelijk maken concurrerend te blijven en die schoon en niet-vervuilend zijn; en ook de voorziening garanderen omdat dit nieuwe vormen van energie zijn.\nWaarin ligt het probleem? Naar mijn mening is er een gebrek aan leiderschap in de Europese instellingen wanneer het er op aan komt deze kwesties aan te pakken, een gebrek in de Commissie en in het Parlement. Er is hiervoor één simpele reden, namelijk dat wij niet in staat zijn uit te leggen dat schone energie bestaat uit zowel duurzame energie als uit kernenergie.\nDit wordt niet gedaan, dit wordt niet uitgelegd en het is de taak van leiders om oplossingen naar voren te brengen, ook al zijn die op een bepaald moment moeilijk te bespreken.\nBevinden wij ons straks in de paradoxale situatie waarin China, India en andere opkomende economieën schonere energie hebben omdat ze nucleaire bronnen hebben ontwikkeld en, bovendien, kunnen concurreren met lagere salarissen? Dit is een zaak die eenvoudig moet worden aangepakt, commissaris.\nIk hoop daarom dat in het Parlement en in de Commissie de kwestie van de kernenergie kalm maar afdoende kan worden besproken daar wij er voortdurend omheen sluipen met de rug er naar toe gekeerd.\nDorette Corbey\n(NL) Voorzitter, Bali was slechts het begin; het is een goede eerste stap op weg naar een internationaal klimaatakkoord in 2009. Bali was op het nippertje een succes dankzij Europees leiderschap, en mijn welgemeende complimenten aan commissaris Dimas en zijn team.\nIn december komt de wereld in Poznan bijeen. Het is de volgende test voor het Europees leiderschap. Europa moet duidelijk met één stem spreken, en met een krachtige stem voor ferme stappen. We moeten heel duidelijk zijn naar de rest van de wereld. Europa wil in 2020 de broeikasgassen met dertig procent omlaag brengen. Dat blijft de inzet van onderhandelingen. De heftige lobby van sommige regeringen en captains of industry tegen het energie- en klimaatpakket was ook een verkeerd signaal.\nEuropees leiderschap betekent ook dat we de emissiereducties die we van andere landen vragen zelf in de 27 lidstaten al gaan doorvoeren. Dat is belangrijk. In Poznan moeten we ook laten zien dat Europa verder kan en wil gaan dan twintig procent reductie. Als we de Bali-consensus serieus nemen, dan moeten we uitgaan van ten minste 25 procent. We moeten laten zien dat dit kan zonder dat dit ten koste gaat van de werkgelegenheid en ik heb er alle vertrouwen in dat er in 2009 een historisch klimaatakkoord kan worden getekend. Een goed Europees klimaatbeleid is hiervoor echter een noodzakelijke voorwaarde.\nBogusław Sonik\n(PL) Mevrouw de Voorzitter, de klimaatconferentie in Bali was een test om na te gaan of wereldwijde samenwerking in de strijd tegen de klimaatverandering wel een reële mogelijkheid is. De opwarming van het klimaat is ontegenzeggelijk een kwestie die voor de hele wereld van buitengewoon belang is. Aangezien de politieke context waarin we ons bevinden zeer verscheiden is, moeten we onze argumenten echter voortdurend aanpassen aan een sterk uiteenlopende geopolitieke realiteit. Ondanks het gebrek aan spectaculaire successen, hebben we in Bali toch meer bereikt dan tot nu toe het geval was. We hebben belangrijke partners gevonden.\nHet probleem van de klimaatverandering is een prioriteit voor de Europese Unie. Laat ik er geen doekjes om winden: niemand wil dat zijn kinderen zonder licht komen te zitten. We moeten echter in het achterhoofd houden dat niet alle Europese landen even ver staan op technologisch vlak. Dit gegeven vormt een extra uitdaging voor de Europese Unie. In Polen wordt 96 procent van de elektriciteit geproduceerd door steenkool te verbranden. Om die reden is het een onmogelijke opdracht om onze energie-industrie tegen 2020 aan te passen. Aangezien wij hier in Brussel verantwoordelijk zijn voor het welzijn van alle Europese burgers, zouden we meer rekening moeten houden met de mogelijkheden van de afzonderlijke landen. We mogen de lat dus niet te hoog leggen, zodat slechts enkele lidstaten aan de vooropgestelde normen kunnen voldoen.\nWat de reductie van de uitstoot van broeikasgassen betreft, is de diversificatie van de grondstoffen niet de enige mogelijke aanpak. Ook schonesteenkooltechnologieën zonder CO2-uitstoot zijn het onderzoeken waard. Nog een andere mogelijkheid is kernenergie. Als er bij de plannen voor de bouw van nieuwe kerncentrales specifieke strategieën worden aangenomen voor alle kwesties met betrekking tot de latere exploitatie, is kernenergie één van de schoonste energiebronnen.\nKortom, ik denk dat het van cruciaal belang is voor onze toekomst dat we specifieke druk uitoefenen op de onderzoekswereld om nieuwe technologieën te ontwikkelen, die opmerkelijk voordeliger en efficiënter zijn voor onze planeet dan de oplossingen waarover we op dit moment beschikken.\nAdam Gierek\n(PL) Mevrouw de Voorzitter, het voorgestelde energie- en klimaatveranderingspakket voor de Europese Unie is een uitgebreide mix van organisatorische en wetgevende maatregelen, die tot een aanzienlijke vermindering van de CO2-uitstoot moeten lijden. De ambitieuze plannen van de Commissie gaan uit van de veronderstelling dat de wereldwijde klimaatverandering - die een onweerlegbaar feit is - het resultaat is van de uitstoot van CO2, hoewel deze theorie niet bewezen is en in Bali niet op bijval kon rekenen. Alle voorspellingen op dit gebied zijn uitsluitend gebaseerd op computersimulaties en vormen dus geen sluitend bewijs.\nMijnheer de commissaris, we hebben dus in de eerste plaats geloofwaardigere gegevens nodig over de invloed van de uitstoot van CO2 op het klimaat. CO2 is een onontbeerlijk substraat voor fotosynthese. Heeft het daarom een vernietigende werking? Ik wil hierbij verwijzen naar de eerder genoemde brief die honderd gerenommeerde wetenschappers in december van vorig jaar aan de secretaris-generaal van de Verenigde Naties hebben gericht.\nTen tweede zal de invoering van de door de Commissie voorgestelde beperkingen voor de emissie van CO2 in de Europese Unie, zonder afspraken over hoe het probleem op internationaal niveau moet worden aangepakt, tot een vertraging van de economische groei leiden, met ernstige sociale problemen tot gevolg.\nenergie- en klimaatveranderingspakket van de Commissie met geen woord gerept van de\nIvo Strejček\n(EN) Mevrouw de Voorzitter, bij het debat over de zogenaamde klimaatverandering nemen wij een aantal betwistbare voorwaarden als vanzelfsprekend aan. Ten eerste, klimaatveranderingen zijn echt en worden overwegend veroorzaakt door mensen. Ten tweede, de conclusies die worden getrokken door het IPCC panel (integrated pollution prevention and control - geïntegreerde preventie en bestrijding van verontreiniging) zijn de enige geldige resultaten. Er zijn geen andere groepen wetenschappers met andere meningen over mondiale klimaatverandering. Ten derde, mensen zijn in het algemeen bereid met minder genoegen te nemen in de toekomst en hun huidige levensstandaard op te offeren. Ten vierde, Europese bedrijven en ondernemingen zullen in de mondiale concurrentie overleven, zelfs bij hogere prijzen. Ten vijfde, we zullen erin slagen de rest van de wereld te overreden onze verplichtingen te volgen. Als ik zo luister naar het debat, besef ik dat ik een minderheid vorm in dit Huis, maar sta mij toe mijn standpunt te kracht bij te zetten.\nTen eerste, de resultaten van het IPCC panel worden overdreven. Er zijn andere groepen wetenschappers die andere standpunten bieden over klimaatverandering en de oorzaken daarvan. Ten tweede, er is geen bewijs dat het overwegend de mensheid is die klimaatveranderingen te weeg brengt. Ten derde, klimaatverandering is een modern politiek instrument geworden om mensen te manipuleren. Ten vierde, de conferentie in Bali toonde aan dat er geen wijdverspreide steun is voor excessieve en extreem dure maatregelen om klimaatverandering aan te pakken. Ten vijfde, de Europese producenten zullen politieke beslissingen in hun prijzen moeten verdisconteren, wat vervolgens zal leiden tot hogere prijzen and verder verlies aan Europees concurrentievermogen op mondiaal niveau. Ten zesde, ambitieuze plannen voor de reductie van broeikasgassen zal schade toebrengen aan ontwikkelingslanden, wat zal leiden tot grotere verschillen tussen rijk en arm.\nWat moet er dus gedaan worden? We kunnen beter de legendarische Europese bureaucratie verminderen, de productie van wetgeving op supranationaal niveau beperken en mensen laten werken en uitvinden.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) We beginnen allemaal de klimaatverandering te voelen, in welk continent of land we ook wonen. We worden geconfronteerd met overstromingen, woestijnvorming, watertekorten, bosbranden, smelten van het ijs en veranderingen in de flora. De VN heeft 2008 uitgeroepen tot het Internationale Jaar van de Planeet Aarde. De Conferentie van Bali is uitermate belangrijk voor een post-Kyoto akkoord met betrekking tot de strijd tegen klimaatverandering.\nDe Europese Unie moet in de voorste linie blijven opereren bij de actie om klimaatverandering te verminderen en zich aan te passen aan de gevolgen. Bestaande Europese wetgeving en het nieuwe pakket dat kortgeleden door de Commissie is gepresenteerd voor de bevordering van duurzame energiebronnen, bevestigen dit.\nIk ben blij dat we dit debat hebben tijdens de Europese Week van de duurzame energie. Vervoer neemt dertig procent van het mondiale energieverbruik voor zijn rekening en stedelijk vervoer neemt zeventig procent van de emissies voor zijn rekening. Het luchtvervoer opnemen in het systeem voor de uitwisseling van emissiequota is een belangrijke stap. Andere doelstellingen van de Gemeenschap zouden moeten zijn effectiever stedelijk vervoer en het bevorderen van het vervoer via het spoor en over water, omdat die minder vervuiling veroorzaken.\nWe vragen de Commissie en de Raad klimaatverandering op te nemen in hun prioriteitenlijst, zowel in EU-aangelegenheden als in internationale betrekkingen.\nAgnes Schierhuber\n(DE) Mevrouw de Voorzitter, mijnheer de commissaris, geachte dames en heren! De conferentie op Bali was een stap in de juiste richting, en ik zou hier alle collega's alsmede de Commissie hartelijk willen danken voor dit in mijn ogen positief resultaat.\nDe stijging van de gemiddelde temperatuur op aarde laat in vele streken van de wereld al sporen na. De doelstelling de opwarming van de aarde op een waarde van maximaal 2°C boven het voorindustrieel peil te houden, moet daarom absoluut worden gerealiseerd. Dit doel dient door nieuwe innovaties, door investeringen in onderzoek en ontwikkeling, maar vooral in vorming en scholing krachtig te worden nagestreefd en gestimuleerd. De landbouw wordt door de klimaatsverandering op drie manieren getroffen. Na verkeer en industrie is ze enerzijds de sterkste veroorzaker ervan, anderzijds ook de zwaarst getroffen sector, omdat onze productie plaatsvindt in de openlucht, zodat ze ook het meest direct door de gevolgen ervan wordt getroffen.\nOp de derde plaats kan de landbouw de klimaatverandering echter ook als kans zien en deze benutten. Als producent van duurzame grondstoffen en, vooral in de tweede en derde generatie, als producent van vervangingsmiddelen voor de petrochemische producten, en niet te vergeten door de nieuwe mogelijkheden van grondbewerking, liggen hier kansen. Juist op dit terrein wil ik nog een keer het belang van onderzoek en ontwikkeling, en van onderwijs benadrukken. De productie van duurzame grondstoffen vereist echter absoluut de ontwikkeling en toepassing van criteria voor duurzaamheid.\nMijnheer de commissaris, de klimaatverandering is een mondiaal probleem van de hele maatschappij en geenszins een probleem van een bepaalde sector. Het is daarom dan ook alleen deze EU-brede en inderdaad, wereldwijde, benadering die tot een oplossing kan leiden. Hier dient de Europese unie een leidende en bemiddelende rol te spelen.\nMargaritis Schinas\n(EL) Mevrouw de Voorzitter, commissaris, de weg van Bali naar Kopenhagen ligt nu open en ik vind dat die ons niet zo nadrukkelijk moet bezighouden. We moeten ons nu dringend concentreren op het pakket doelstellingen dat u hebt voorgelegd: de driemaal twintig voor 2020, zoals ik het noem, of waar anderen naar verwijzen als het \"Dimas pakket”. Zoals de zaken er nu voorstaan, geloof ik dat in het komende half jaar tot aan het eind van deze zittingsperiode dit pakket initiatieven Gemeenschapswetgeving moet worden. Dat is onze absolute prioriteit. Velen hebben u bekritiseerd omdat u dit pakket te ambitieus gemaakt hebt en anderen wegens het volledig ontbreken van enige ambitie. Dit, denk ik, is het beste bewijs dat u op de goede weg bent.\nSta mij toe nog kort één punt aan te stippen. Niet alleen regeringen en het Europees Parlement, maar ook individuele burgers moeten hun rol spelen. In dit opzicht kunnen we het allemaal beter doen. Alles van verkeersopstoppingen tot hoe wij gebouwen ontwerpen en daarin wonen, gaat burgers aan, en niet alleen regeringen. Ik vertrouw erop dat uw werk in Brussel zal helpen het algemeen besef hiervan te vergroten.\nGenowefa Grabowska\n(PL) Mevrouw de Voorzitter, mijnheer de commissaris, ik heb met verbazing vastgesteld dat het begrip \"duurzame ontwikkeling” in het debat van vandaag niet één keer is gevallen, hoewel dit aan het begin van de jaren negentig van de vorige eeuw nog een bijzonder populair en misschien zelfs iets te vaak gebruikt concept was. Dat blijkt uit het akkoord dat op de klimaatconferentie in 1992 in Rio de Janeiro door de aanwezige landen werd gesloten om het milieu bij de exploitatie ervan op een verstandige manier te beschermen.\nDames en heren, duurzame ontwikkeling is geen achterhaald concept, noch een voorbijgaande bevlieging van politici en milieuactivisten. Dit concept tracht de belangen van de enorme ecologische lobby met die van de industriële lobby te verzoenen. Laten we de in Bali geboekte resultaten daarom in het licht van dit oude beginsel van duurzame ontwikkeling bekijken, een principe waaraan niet alleen in Europa, maar ook op internationaal niveau veel waarde wordt gehecht. We moeten onze planeet uiteraard tegen de klimaatverandering beschermen, maar niet ten koste van onze industrie. Laat ons al het mogelijke doen om een verstandig compromis te sluiten.\nJerzy Buzek\n(PL) Mijnheer de commissaris, ik heb de klimaatconferentie in Bali bijgewoond als lid van de Poolse delegatie. Ze was slechts een gematigd succes. De Europese landen zijn nu verantwoordelijk voor COP14 en COP15. Wat is het grootste struikelblok voor een overdonderend succes?\nNaar mijn mening is dat het gebrek aan doeltreffende, toegankelijke en betaalbare technologieën. De Europese Unie zou zich hierop moeten concentreren. Zo bewijzen we niet alleen onszelf en onze economie een dienst, maar kunnen we ook anderen helpen door de beste technologieën door te geven en uit te wisselen. Deze aanpak zal opmerkelijk goedkoper zijn dan de beslissing om de industrie steeds strengere emissiebeperkingen op te leggen. Hiervoor is een herziening van de EU-begroting en een overdracht van middelen nodig. Laat ons beslissen om daar werk van te maken.\nIn het kader van COP14 zal de Poolse regering dit jaar in Poznań een wereldwijd overzicht van de beste technologieën voorstellen. Toonaangevende bedrijven en de meest geavanceerde landen zullen er hun beste technologische oplossingen presenteren. Als we in 2009 in Kopenhagen willen slagen, moeten we in 2008 eerst van Poznań een succes maken.\nAvril Doyle\n(EN) Mevrouw de Voorzitter, nadat ik mijn vijfde COP en MOP van de VN over klimaatverandering had bijgewoond, keerde ik uit Bali terug met een gevoel dat we voor de eerste keer iets bereikt hadden met betrekking tot deze belangrijkste mondiale kwestie.\nEen van de duidelijkste boodschappen uit Bali was de dringende noodzaak een mechanisme te vinden om ervoor te zorgen dat vermeden ontbossing en aantasting van onze bossen onderdeel is van elk internationaal akkoord na 2012.\nIk zou graag hebben dat wij in een positie verkeerden dat we nog eens twintig procent konden toevoegen aan de \"20/20/20 in 2020”-formule. Als we een afgesproken kredietsysteem hadden om inheemse gemeenschappen te belonen of te compenseren, en daarmee het huidige tempo van de ontbossing af te remmen, in het bijzonder van onze tropische wouden - ondanks de reusachtige moeilijkheid om een soort basisgetal in kaart te brengen voor de bestaande bebossing - zouden we de mondiale koolstofemissies met nog eens twintig procent kunnen verminderen, zodat \"20/20/20/20 in 2020” onze doelstelling moet zijn.\nBali leverde de routekaart voor mondiale overeenstemming door COP15 in 2009 in Kopenhagen, en werd zeer kundig door u voor de EU geleid en graag wil ik u, commissaris, feliciteren met uw persoonlijke bijdrage.\nAnni Podimata\n(EL) Mevrouw de Voorzitter, de EU loopt voorop in de strijd tegen klimaatverandering en in deze strijd speelt u duidelijk een speciale rol. Als de EU echter voorop wil blijven in deze strijd, is het niet genoeg eenvoudigweg wetgevende initiatieven te creëren of bindende doelstellingen op te stellen. De EU moet ook een leidende rol spelen in de tenuitvoerlegging van de bindende doelstellingen die zij heeft gesteld, met een zo eendrachtig mogelijk front. We kunnen zien dat er veel belangrijke verschillen zijn onder de lidstaten van de EU bij de tenuitvoerlegging van de doelstellingen ter bestrijding van klimaatverandering. Daarom zijn we nu in afwachting van maatregelen, prikkels en initiatieven om de kloof te verkleinen en om de reacties op deze doelstelling van de lidstaten van de EU als geheel meer samenhang te geven.\nZita Pleštinská\n(SK) Als plaatsvervangend lid van de Tijdelijke Commissie klimaatverandering, zou ik het enorme succes willen belichten dat door het Europees Parlement behaald is op de wereldconferentie in Bali.\nHet Europees Parlement moet een ziener worden die aandringt op permanente duurzame ontwikkeling. Wat moeten we vervolgens doen? Op de eerste plaats mogen onze inspanningen niet verslappen. De Europese Unie moet investeringen stimuleren in onderzoek en ontwikkeling gericht op het ontwikkelen van efficiënte technologieën die minder energie vragen.\nWe kunnen niet alleen praten over CO2. Steeds striktere ecologische voorwaarden stellen is niet de juiste oplossing: door dat te doen lopen wij het gevaar onze kleine en middelgrote ondernemingen in Europa in een nadelige positie te brengen. We moeten ons niet verzetten tegen nieuwe ideeën zoals de strategie om het klimaat te helpen zich te herstellen via het medium water.\nEen team van Slowaakse en Tsjechische wetenschappers, onder leiding van Michal Kravčík, een voortreffelijke deskundige in het gebruik van water om droge stedelijke ruimtes te herstellen, heeft een nieuw watermodel opgesteld. Het verzamelen van regenwater in waterbakken is een eenvoudige, snelle en zeer effectieve oplossing. Ik geloof dat de opslag van regenwater voor toekomstig gebruik in plaats van het te laten weglopen in het riool een goede strategische oplossing is niet alleen in de VS maar ook in Europa. Ik vertrouw erop dat de Commissie en de Raad de ideeën van de vernieuwers zullen steunen en dat ook in Europa het gebruik van het nieuwe watermodel de steun zal krijgen die het verdient.\nMairead McGuinness\n(EN) Mevrouw de Voorzitter, het is fantastisch te luisteren naar een debat en dan te kunnen reageren en te horen van degenen die in Bali zijn geweest omdat we niet genoeg horen over wat daar gebeurt.\nMag ik slechts één bepaald punt naar voren brengen? Het is modern te praten over klimaatverandering, en, terwijl het publiek dat allemaal wel gelooft op het ogenblik, denk ik dat wij het risico lopen ze suf te maken. We moeten heel goed uitkijken dat wat wij suggereren en voorstellen uitvoerbaar is en dat we praktische resultaten hebben die dat aantonen.\nWat betreft de landbouw, naar voren gebracht door mevrouw Schierhuber in het bijzonder: in Ierland, bijvoorbeeld, komt 28 procent van onze emissies uit de landbouw. Ik geloof dat de landbouw al in belangrijke mate heeft bijgedragen. We moeten opnieuw uitkijken niet teveel van de landbouw te vragen en onze voedselveiligheid op het spel zetten. Dus dit is geen gemakkelijk probleem om op te lossen. Dan was er de kwestie van de bossen. Ik denk dat we ernaar moeten kijken hoe we die continenten met uitgestrekte bossen kunnen aanmoedigen ze niet weg te vagen, net zoals wij proberen onze boeren aan te moedigen niet blijvende graslandgebieden om te ploegen omdat het zulke belangrijke koolstofputten zijn.\nDus laten we doen wat we kunnen op het wereldtoneel en laten we hopen dat de mensen met betrekking tot deze zaak in het Europese leiderschap geloven, omdat we zonder dat echt geen kans hebben om onze doelstellingen te verwezenlijken.\nStavros Dimas\nMevrouw de Voorzitter, ik zou eerst de leden van het Europees Parlement willen danken voor hun zeer positieve bijdragen.\nEén ding is duidelijk: we hebben vanavond opvattingen gehoord die de argumenten weergeven van landen zoals de Verenigde Staten en Australië die geen stappen wilden zetten in de richting van het ratificeren van het Protocol van Kyoto. Deze opvattingen zijn sindsdien verlaten, daar Australië Kyoto heeft geratificeerd en in de Verenigde Staten worden deze opvattingen, noch op federaal noch op staatsniveau, langer geaccepteerd.\nIk hoorde ook een onjuiste bewering, waarvan ik zeker ben dat het geachte Parlementslid die in goed vertrouwen deed, namelijk dat de Verenigde Staten betere resultaten heeft dan de EU. Zoals echter de gegevens voor 2005 laten zien, zijn de broeikasgasemissies in de Verenigde Staten met 16,4 procent gestegen, terwijl de EU de doelstelling van Kyoto haalt en in 2005 in totaal 7,9 procent minder uitstoot had dan de niveaus van 1990. Er is dus een brede kloof tussen de prestaties van de EU en wat de Verenigde Staten niet haalt, en we moeten vaststellen dat de Verenigde Staten verplicht was zijn emissies te verminderen met zeven procent op grond van het Protocol van Kyoto, dat het heeft ondertekend maar niet heeft geratificeerd. In plaats van de -7 procent doelstelling waren de emissies +16,4 procent in 2005, terwijl de EU op weg is haar doelstelling van -8 procent te halen. Dit is al onder de niveaus van 1990.\nIk zou er ook op willen wijzen dat het grootste probleem van Ierland de belangrijke toename is van zijn koolzuurgasemissies van het vervoer. In de afgelopen jaren hebben we een toename gezien van 160 procent van de broeikasgasemissies. Ongetwijfeld speelt de landbouwproductie een belangrijke rol en er zijn veel oplossingen op dat gebied. Nieuw-Zeeland, bijvoorbeeld, heeft speciaal veevoeder ontwikkeld, dat in grote mate bijdraagt aan het beperken van koolzuurgasemissies.\nDames en heren, het actieplan van Bali, waarover afgelopen december een akkoord is bereikt, is een belangrijk element in de debatten over het toekomstige internationale regime van de klimaatverandering. Ons fundamenteel resultaat was dat we al een begin hebben gemaakt met formele onderhandelingen; er zijn nu duidelijk aanwijzingen dat de vereiste doelstelling in de strijd tegen klimaatverandering wordt gehaald, met betrekking tot het klimaatakkoord voor de periode na 2012. In het kader van het Raamverdrag van de Verenigde Naties inzake klimaatverandering is de vorming van een nieuwe ad hoc Groep goedgekeurd om te onderhandelen over samenwerking voor de lange termijn, samen met een ad hoc Groep die al opereert op grond van het Protocol van Kyoto. Alle partijen die zich verbonden hebben aan het Raamverdrag van de Verenigde Naties, waaronder de Verenigde Staten, zullen aan deze onderhandelingen deelnemen. Een belangrijk punt zal zijn de financiering van de strijd tegen klimaatverandering. We moeten manieren zien te vinden om financiering te versnellen, investeringen kanaliseren en deze manieren nog milieuvriendelijker maken: dit zal schone technologie en inspanningen stimuleren om ons aan te passen aan de onvermijdelijke gevolgen van klimaatverandering, en zodoende investeringen aantrekken zowel van de publieke sector als ook in grote mate van de particuliere sector. Dit is het centrale element van de onderhandelingen; sta mij echter toe te benadrukken hoe belangrijk het is dat wij in de EU onverwijld actie ondernemen. Zoals uw resolutie op juiste wijze benadrukt, moeten wij onder andere onze inspanningen verhogen om klimaatparameters te integreren in ons ontwikkelingsbeleid.\nIk ben ervan overtuigd dat we ook meer succes kunnen boeken op gebieden zoals handel en investeringen op bilateraal en regionaal niveau. Verdere mobilisering van de particuliere sector is ook van vitaal belang en moet nog meer worden benut.\nOntbossing voorkomen is ongetwijfeld zeer belangrijk. Zoals u correct heeft aangegeven, kunnen relatief kleine investeringen ons helpen winst te maken zowel in de strijd tegen klimaatverandering als ook bij het voorkomen van het verlies aan biodiversiteit. We zullen deze kant opgaan omdat het voorkomen van ontbossing kan worden tot stand gebracht zelfs voordat een akkoord wordt gesloten of het nieuwe akkoord van kracht wordt. Het is dus van vitaal belang dat wij dit gebied aanpakken.\nDe Commissie is vastbesloten de EU te helpen haar leidende rol te behouden bij deze nieuwe discussies over de toekomstige afspraken met betrekking tot klimaatverandering; ik vertrouw in sterke mate op uw steun in deze aangelegenheid. We staan nog maar aan het begin van onderhandelingen over klimaatveranderingsbeleid voor de periode na 2012. De leidende rol van de EU in de kwestie van klimaatverandering zal van cruciaal belang zijn om ervoor te zorgen dat deze dialoog doorgaat en positieve resultaten oplevert. We moeten echter altijd in gedachten houden dat onze leidende rol afhangt van en wordt beïnvloed door het beleid en de maatregelen die wij binnen de EU aannemen. De tenuitvoerlegging binnen de EU van klimaatbeleid en de snelle goedkeuring van het ontwerp van klimaat- en energiemaatregelen zal blijvend van cruciaal belang zijn, als we onze leidende rol willen behouden en internationale inspanningen bij het bestrijden van klimaatverandering tot een succesvol einde willen brengen.\nLaat mij nogmaals benadrukken dat wij uitzien naar blijvende en nauwe samenwerking met het Parlement in dit proces.\nDe Voorzitter\nTot besluit van het debat is een ontwerpresolutie ingediend overeenkomstig artikel 103, lid 2, van het Reglement.\nHet debat is gesloten.\nDe stemming vindt morgen, 31 januari 2008, plaats.\nSchriftelijke verklaringen (artikel 142)\nSebastian Valentin Bodu \nschriftelijk. - (RO) Onlangs hebben wij een document ontvangen over de klimaatverandering die wij allen kunnen waarnemen. Het document met de titel \"Don't fight, adapt - We should give up futile attempts to combat climate change” (Niet bestrijden, maar aanpassen - wij moeten onze vruchteloze pogingen om de klimaatverandering tegen te gaan, opgeven) is als open brief aan de secretaris-generaal van de VN gestuurd.\nZoals de titel al aangeeft, dringen honderd vakspecialisten er bij ons op aan om de klimaatverandering niet berustend, maar met enthousiasme te accepteren, met als argument dat CO2 onontbeerlijk is voor de fotosynthese.\nIk ben geen chemicus of bioloog, maar ik kan mijn ogen niet sluiten voor de dramatische veranderingen in het klimaat die zich de afgelopen paar jaar voordoen. Ik kan mij niet aan de indruk onttrekken dat wij tegenwoordig geen vier, maar nog maar twee seizoenen hebben. Ik wil mij niet neerleggen bij de gedachte dat ik over tien jaar alleen nog maar binnen zal skiën, op een helling van nog geen honderd meter hoog. Ik wil niet accepteren dat ik alleen nog maar kan zonnebaden tussen 5 en 7 uur 's morgens, uit angst om huidkanker te krijgen. Dus ik zeg tegen mijzelf, die fotosynthese van hen kan me gestolen worden, ik wil gewoon skiën, zonnebaden en een normaal leven leiden.\nGyula Hegyi \nschriftelijk. - (HU) De door de VN georganiseerde klimaattop in Bali heeft geen duidelijke resultaten opgeleverd, maar heeft wel de weg vrijgemaakt voor een nieuwe, mondiale klimaatovereenkomst voor de periode na 2012. Helaas willen de landen met de meeste CO2-uitstoot, zoals de Verenigde Staten en China, nog steeds niet meedoen aan dit belangrijke proces om de toekomst van de aarde veilig te stellen. Gezien het verloop van de Amerikaanse presidentsverkiezingen tot nu toe, mogen wij echter hopen dat deze verkiezingen zullen worden gewonnen door een kandidaat die zich, in tegenstelling tot de huidige regering, verantwoordelijk zal voelen voor de toekomst van onze planeet. Als de Verenigde Staten de klimaatovereenkomst ondertekenen, zal het hopelijk ook gemakkelijker zijn om China te overtuigen. Natuurlijk mogen we ook niet vergeten dat Europa de grootste afnemer is van Chinese producten, en dat wij dus, als kopers, ook medeverantwoordelijk zijn voor de Chinese uitstoot van broeikasgassen.\nDe vertegenwoordigers van de Europese Unie in Bali spraken in hun verklaringen over een reductie van de uitstoot van broeikasgassen met 25-40 procent. Vorig jaar stemde het Europees Parlement voor een reductie van de uitstoot met dertig procent. In het jongste rapport van de Commissie is nog slechts sprake van een emissiereductie van twintig procent in 2020. Het zou raadzaam zijn om deze doelstellingen op elkaar af te stemmen, zodat zowel binnen de EU als naar buiten toe dezelfde doelen worden nagestreefd. Wat mijzelf betreft, ik ben uiteraard voorstander van de meer ambitieuze reductie van dertig procent.\nDaciana Octavia Sârbu \nschriftelijk. - (RO) Het hoogtepunt van de Bali-conferentie was de aanneming van een routekaart voor een veilige toekomst van het klimaat, die voorziet in een nieuw onderhandelingsproces dat in 2009 afgerond moet zijn en dat de weg opent voor de hervatting van de onderhandelingen over de opwarming van de aarde na 2012, wanneer de eerste fase van het Kyotoprotocol afloopt.\nDe conferentie resulteerde in een aantal belangrijke besluiten ter ondersteuning van de routekaart: het Adaptatiefonds, de overdracht van groene technologieën van de rijke naar de arme landen, en maatregelen om de uitstoot als gevolg van ontbossing en bosdegradatie in de ontwikkelingslanden terug te dringen. De terugdringing van de ontbossing is binnen het Europese milieubeleid een belangrijke prioriteit, en een gezamenlijke inspanning van de lidstaten zal helpen bij onze de strijd tegen de opwarming van de aarde.\nHet is een veelbelovend teken dat het Actieplan van Bali voorziet in strategieën om milieurampen het hoofd te bieden en middelen om de verliezen en schade als gevolg van de klimaatverandering in de ontwikkelingslanden op te vangen. De Europese Unie heeft een belangrijke rol gespeeld bij de succesvolle afronding van deze conferentie, door ervoor te zorgen dat terdege rekening werd gehouden met de jongste wetenschappelijke aanbevelingen van het Intergouvernementele Panel voor Klimaatverandering.\nCsaba Sándor Tabajdi \nschriftelijk. - (HU) Ik ben ingenomen met het compromis dat op de klimaattop in Bali is bereikt en met het besluit hierover door de Commissie klimaatverandering van het Europees Parlement.\nNaar mijn mening is het in Bali bereikte compromis een doorbraak, omdat de partijen hebben ingestemd met een mandaat voor onderhandelingen over een nieuw klimaatverdrag ter vervanging van het Protocol van Kyoto, dat in 2012 afloopt. Tegelijkertijd hebben voor het eerst ook de ontwikkelingslanden en de Verenigde Staten zich ertoe verplicht om de gevolgen van de klimaatverandering terug te dringen.\nHet standpunt van Hongarije is hetzelfde als dat van de andere lidstaten van de EU. In maart 2007 besloot de Europese Raad om de uitstoot van broeikasgassen in 2020 te verminderen met twintig procent ten opzichte van het niveau van 1990. Om deze ambitieuze doelstelling te realiseren, heeft de Europese Commissie haar plan voor maatregelen inzake klimaatbescherming en hernieuwbare energie opgesteld. Daarmee heeft zij andere geïndustrialiseerde landen het goede voorbeeld gegeven.\nIk hoop dat ook het verslag over duurzame landbouw en biogas, dat gisteren door de Commissie landbouw en plattelandsontwikkeling van het Europees Parlement is aangenomen, zal bijdragen aan de strijd tegen de klimaatverandering.\nIk wil uw aandacht vragen voor het feit dat in Hongarije de klimaatverandering nu al een reëel probleem is, gezien de dreigende verwoestijning van het gebied tussen de Donau en de Tisza. De aantasting van de sociale structuur en het milieu in het Homokhátság-gebied moet een halt worden toegeroepen, omdat die het bestaan van zo'n 800 000 mensen nog meer in gevaar zal brengen.\nWij moeten de verwoestijning van het Homokhátság-gebied een halt toeroepen!\n(De vergadering wordt om 20.40 uur onderbroken en om 21.00 uur hervat)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Inaugural address by the President of the European Parliament\nPresident\nFormer Presidents of the European Parliament, Madam Federal Chancellor Angela Merkel, President of the European Council, Mr Barroso, President of the Commission, Mr van der Linden, President of the Assembly of the Council of Europe, Presidents and representatives of the European institutions, honoured guests, and, above all, ladies and gentlemen, Members of the European Parliament, electing a new President every two and a half years - a short time by historical standards - has been the tradition of the European Parliament since its first direct elections in June 1979, but let us not forget that one President of the European Parliament lives through five European Council Presidencies - in this case Germany, followed by Portugal, Slovenia, France and the Czech Republic - and so the responsibility borne by our Parliament is self-evident, particularly at this time when the task of uniting Europe has come a long way, but is not yet complete and indeed, given the current failure of the constitutional process in France and the Netherlands, is still in danger. Being aware of this responsibility, the European Parliament cannot allow itself to be outdone by anybody when it comes to completing this task of unifying our continent.\n(Applause)\nWe all live within a continuum including those who went before us and those who will come after, and so I would like to thank my predecessor, Mr Josep Borrell Fontelles, most warmly and sincerely on behalf of the whole European Parliament and, in particular, also on a personal level, for his great commitment and indefatigable work as our President over the past two and a half years!\n(Applause)\nI also extend warm and sincere thanks to the former Presidents who are with us today:\nMr Emilio Colombo, President of Parliament in the days before it was directly elected, and then his post-1979 successors Mrs Simone Veil, Lord Plumb, also known as Henry Plumb, Mr Enrique Barón Crespo, who is still with us here, Mr Egon Klepsch, Mr Klaus Hänsch, who is still an MEP, Mr José-María Gil-Robles, Mrs Nicole Fontaine and Mr Pat Cox.\n(Vigorous applause)\nI extend a very warm welcome to all of you. It is a cause of great joy to us that you have all accepted the invitation to be here. Mr Pierre Pflimlin and Mr Piet Dankert are no longer with us. We remember them with gratitude.\nI share with Mr Klaus Hänsch, Mr Ingo Friedrich, Mr Karl von Wogau, Mr Francis Wurtz and Mr Jens-Peter Bonde the privilege of having been a Member of the European Parliament since its first elections in 1979. Since then we have lived through highs and lows in European politics.\nThe greatest success has been overcoming the division of Europe. Our shared values have prevailed. The accession to the European Union of the Czech Republic, Estonia, Hungary, Latvia, Lithuania, Poland, Slovakia and Slovenia - and of Cyprus and Malta - on 1 May 2004, and of Bulgaria and Romania on 1 January this year, together with the reunification of Germany on 3 October 1990, remain for me the miracle of this generation. We all have reason to be extremely happy about this, now as always.\n(Applause)\nWe all, however, still have to learn from each other and to strengthen our respect and understanding for each other. We should stop talking about the 'old' and the 'new' Member States. All of us, together, constitute the European Parliament, and the nations that we represent are the community of the European Union.\n(Applause)\nIn the 1980s, there was talk of 'Eurosclerosis'. Then, however, along came the single market and the single European currency. We in this House fought to secure our rights, and will continue to do so. Today this Parliament is influential and self-confident. Experience, then, teaches us that we can win successes for Europe when we want them ourselves, when our will to achieve unity for our continent while maintaining its diversity remains strong and determined. I would like, today, to ask you all to continue in this determination.\nWe shall only succeed in this, though, if the citizens of the European Union - alongside their attachment to home and their own country - understand and are aware, as Europeans, of what binds them to one another. A sense of community and a sense of being 'us' are necessary conditions for our shared future. European unification is not simply a desire dictated by our minds; European unification is also an affair of the heart. Making this clear to people is perhaps the greatest challenge that we must meet together.\nWhat we have to do is to serve the citizens of the European Union. Europeans should be proud of what they have achieved by their labours over the centuries in terms of values, freedom, law and democracy. It has been a long haul. We know that our European roots lie in Greek philosophy, Roman law, the Judeo-Christian heritage, the Enlightenment - in other words, in our shared European culture. Together with those, though, there have also been tragic European civil wars, and in the 20th century the totalitarian ideologies, with their contempt for humanity, and then, in 1945, the courage of the founding fathers in following the path of forgiveness and reconciliation, in building a new, better, more peaceful, shared Europe. We should still remember this today, and rediscover the things that are common to us all. The great French European Jacques Delors followed Robert Schuman in speaking of the 'European soul'. The great Polish European Władysław Bartoszewski once said: 'Europe means above all else freedom of the individual and human rights - both political and economic'. They were both right.\nI would like to talk about European values. They are, in essence, founded upon the idea of human dignity. It is in the dignity of the individual that we respect the other, place ourselves under obligations, and thus build a system based on responsibility and solidarity. In our practical political activities we should always serve the cause of human dignity, and I would like to encourage all of us to defend that, and human rights throughout the world.\nThat is not an abstract plea. We are not the world's teachers, but our humanitarian image and our values become more convincing to others if we live our own lives with credibility. This has very concrete implications for our policies:\nwe want partnership with a Russia that is democratic and capable of action, and so we expect the Russian authorities to make visible efforts to ensure that the murderers of Ana Politkovskaya, who did so much for press freedom in her country, are punished appropriately.\n(Applause)\nWe shall never forget that without the United States of America neither National Socialism nor Soviet communism could have been vanquished, but we also have to say to our American friends that Guantánamo is incompatible with any legal order founded upon our European principles.\n(Applause)\nWe protect human life. If anyone - as, for example the President of a nation with a great history of civilisation has done - denies the Holocaust, we will firmly repudiate such assertions in order to ensure that the horror of a new holocaust is not visited upon us.\n(Applause)\nIt is our conviction that the people of Israel and Palestine are linked by their common human dignity. We therefore support equally the right of Israel to exist and the right of the Palestinian people to live in a State of their own.\n(Applause)\nWe stand alongside those who are fighting peacefully for freedom and democracy, and that explains our solidarity with the Sakharov Prize winner Alexander Milinkevich and his fellow fighters for a democratic Belarus free from fear and oppression. We stand in the same solidarity with our other Sakharov Prize winners, 'Las Damas de Blanco' (The Ladies in White) in Cuba and Aung San Suu Kyi in Burma/Myanmar.\nWe defend human dignity and human rights. We, in the European Parliament, are utterly convinced that the death penalty is irreconcilable with these. I urge us all, the institutions of the European Union and the Member States, to stand up, the United Nations, for the abolition of the death penalty.\nIf we want to achieve our goals, we must continue to work on building a European Union that is capable of action. We must endow ourselves with a constitution that ensures that we can represent our values and interests in Europe and as a respected partner in the world.\nThe great speech given by Louise Weiss on 17 July 1979, here in Strasbourg, in her capacity as Oldest Member of the first directly elected European Parliament still rings in my ears. She said: 'In any event, let us never forget that we are heirs and executors at one and the same time: the heirs of an intellectual world and its executors for the benefit of coming generations'\nI cannot put it better myself. Our feelings today are scarcely any different from those expressed in 1979 and yet at the same time we live in a world of new challenges that are peculiarly our own.\nThe idea of uniting Europe has for the most part been carried through successfully since the signing of the Treaty of Rome 50 years ago. It has become the outward expression of one of the happiest periods in our long European history. To begin with, after the Second World War, the idea of Europe drew its strength from the desire for peace and freedom. Then strengthening prosperity and achieving social equality became the tasks and motivations for European union. In both ideas Europe remained true to itself, as the unifying of our continent afforded a unique opportunity for the two halves of the continent, which had been divided for far too long, to grow together in freedom.\nToday, Europe is motivated by its citizens' desire for security, and is respected by them on that account. This is our very serious concern, thrust upon us, unasked for but unavoidable, by the need to combat terrorism. For this we need answers to the questions that weigh heavily on the minds of our citizens.\nThe need for security also includes the task of providing employment and social protection in a rapidly changing world. We cannot make ourselves safe from globalisation. We must construct a cushion by strengthening our competitiveness while retaining the European social model.\nIt includes not just talking about the dramatic change in climate, but taking the necessary measures - together with our partners in the world - and enforcing them with determination, before it is too late.\nSecurity involves such things as a shared supply of energy and a common immigration policy that takes as much account of human rights as of the need for integration in our society. We must not allow people to go on dying in the waters of the Mediterranean.\nWe cannot find the security we seek in a world that is going up in flames, in which people live in poverty and subject to social pressure, a world in which disorder prevails and in which the natural environment continues to be destroyed.\nIf we in Europe wish to live in security, we must commit ourselves as a partner to every aspect of the world's security, and we must be aware of the fact that, without European solutions, most of the challenges faced by this continent and the world can no longer be met. Paradoxical though it may seem at first sight, Europe's unity has always been strengthened by crises. I am not saying that we need crises because we are incapable of extracting good results from good circumstances. The European Union needs a new departure, a renewal. The road is a hard one; that is true, but I am firmly convinced that our continent is better equipped today for its future in the world of the 21st century than it was 15 or 20 years ago.\nWe ourselves shall be judged on how well we set the newly achieved European unity on a lastingly good and safe path. Politicians, such as ourselves, are expected to exercise leadership; we must give better reasons than we have so far for why Europe is good for us all, what added value European union brings and what the aims of our efforts are. We must overcome the impression that European policies only have a technical function, with no long-term goal or enduring meaning. We must persuade by what we do, and if we are to do that, we must concentrate on essentials.\nIt is our common task to prepare for the future in such a sustainable way that it is as safe as humans can make it for our children and our grandchildren. For this we need to make a new start, for a better Europe, a stronger Europe, a Europe that looks to the future. Above all, though, we need a Europe that believes in itself, that draws its strength from its values and that wants to, and can, be a good partner in the world.\nWithout the media we cannot convey Europe to the public. I would like specifically to thank the correspondents and journalists here in Strasbourg for their fair and objective reporting, but I appeal to the national media, particularly the television channels, whether private or public, to play their part in relations with the European public. It is no longer appropriate to the times to portray European union only from a national perspective. I ask the national broadcasting corporations to open their studios to European themes and to invite Members of the European Parliament there as guests to talk about them.\n(Applause)\nWe need a new pact between the citizens of Europe and their political institutions in the European Union. The 'Citizens' Europe' and the credibility of the European institutions depend upon each other. The 'Better Lawmaking' programme can make a contribution to this if it achieves more democratic oversight, transparency in the Council, reliable transposition into national law, social, environmental, economic and administrative impact assessment, and simplification of the legal texts. When planning a piece of European legislation, we should always ask ourselves: Does it serve people and the environment? Is it necessary in the light of the subsidiarity principle? Does it make us more competitive? Does it reduce red tape and costs? Only if these questions can be answered in the affirmative should we, the legislators in the European Parliament, go into action.\nWe, the European Parliament, should not only be at pains to represent citizens' interests. We should also show our respect for the dedication of European citizens who by their work are raising Europe's profile - in Europe and in the world. We should introduce a European Parliament award for that. Why, too, for that matter, should we not also pay particular honour to commitment on the part of young people to the European idea? High-ranking European awards have had such a good effect on public awareness, why do we not create awards for the younger generation, for young Europeans who are showing exemplary dedication to the European ideal?\nIn national museums, European history is nearly always represented in purely national terms. I would like to suggest a locus for history and for the future, where the concept of the European idea can continue to grow. I would like to suggest the founding of a 'House of European History'. It should not be a dry, boring museum, but a place where our memory of European history and the work of European unification is jointly cultivated, and which at the same time is available as a locus for the European identity to go on being shaped by present and future citizens of the European Union. A 'House of European History' such as this should be established in the seat of the European institutions and should network with comparable foundations in the Member States. The 'Declaration on the Future of Europe', to be adopted jointly by the European Council, the European Parliament and the European Commission on 25 March 2007 in Berlin - an event over which you, Mrs Merkel, will preside - could create the conditions for this.\nThe European Union is the largest grouping of nations in the world, consisting of 27 nations with almost 500 million citizens. Europe is a complex continent, one that presents us with enormous challenges, and the European Union can no longer be governed by the instruments of current Treaty law, which have become inadequate. If our community of values is to endure, it needs fundamental reform. The Constitutional Treaty strengthens both the European Parliament and the national parliaments, strengthening both parliamentary life and democracy. Communal self-administration as the basis of our European democratic order is recognised for the first time. The distribution of powers defines European competencies. I will be quite frank in saying that I say to you quite openly that I do not understand people who on the one hand criticise 'Brussels' - and sometimes that is just as justified as it is to criticise national politics - but at the same time reject the Constitutional Treaty, which is the very instrument we need to help eradicate and rectify the perceived deficiencies.\n(Applause)\nThis House stands by the Constitutional Treaty - about that we must not allow there to be any doubt. We want to help make the principles and substance of the Constitutional Treaty, including its values, a legal and therefore political reality. The consensus arrived at here in the European Parliament on the services directive and on the limits of the European Union's ability to enlarge is a constructive response to people's concerns. The 'Declaration on the Future of Europe' scheduled for 25 March 2007 in Berlin could be another important milestone on this road. At its heart should be commitment to our values and to the necessary reforms; an undertaking to rise jointly to the challenges of the future of which I spoke earlier; a commitment to solidarity among the nations of Europe and to the supremacy of law as the basis for our actions. No country, no nation of the European Union is to be left alone with its fundamental problems. That also, however, rules out national selfishness. Anyone who serves only the interests of his own country will ultimately squander these as well, because he will destroy the solidarity that is needed if they are to be defended.\n(Applause)\nWe intend to help to ensure that under the German Council Presidency a road map and a mandate are agreed at the summit in Brussels on 21 and 22 June, as the outcome of which full implementation of the substantive core of the European Constitution will be in place by the next European Parliament elections in 2009. I would like to remind you that the Constitutional Treaty was signed by all 27 governments and has already been adopted by 18 countries. Of course, we have to respect the results of the referenda.\nQuite apart from that, though, if a change of government in a country calls into question that which has been agreed by the European Union, not only is society split in that nation, but our continent, which is already quite complicated enough, is increasingly incapacitated. We must commit to our European legal principles: pacta sunt servanda - treaties are to be honoured.\nOur will to implement these necessary reforms must be strong and determined, and we must drive forward these reforms in such a way that the nations of the European Union are brought together rather than driven apart. We insist that the European Parliament must be appropriately involved in the work.\nWe in this House must also be prepared to reform ourselves. In the first instance that will make great demands on every one of us, for example in terms of being present for votes and important debates. As we are all aware, a lot remains to be done in this respect. I wish the House were always as full as it is this morning, although there is still room for a few more, and so, on Thursday, the day after tomorrow, I shall be submitting a proposal to the group chairmen for a comprehensive reform of the way this House works. The Conference of Presidents, in other words the group chairmen - and they are important people - have already set up a working party on how to improve the way we work. I can see smiles on the faces of the Group Chairmen, who are pleased to hear that confirmed. I ask you, fellow-Members, to start work and to present us with its results as soon as you possibly can.\nThis House is efficiently run, and I should like to thank Secretary-General Julian Priestley, who will be leaving office on 1 March after ten years, most warmly and sincerely for the great dedication he has shown!\n(Applause)\nLadies and gentlemen, there is no doubt about the fact that, from time to time, and perhaps more frequently than that, there is cause to criticise the administration; we positively welcome such criticism. Those, though, who have worked closely with Mr Priestley and his staff come to recognise just how aware of their responsibilities they are and how great their commitment is, and I have never known any of them to act contrary to the President's intentions. I do of course hope that things will go on like that throughout my term of office, and, in order that we may all go in the same direction, I shall maintain close contact. My warm thanks, then, go to Mr Julian Priestley, and let me say that the only yardstick by which the administration should be judged is the way that it serves our European convictions - without party political bias, fairly and objectively.\nI can tell this House that Europe's future is largely dependent on successful coexistence between the cultures and religions within the European Union and between the European Union and our neighbours, first and foremost in the Arab and Islamic world.\nWe must therefore do our part to ensure that dialogue among cultures and religions is the hallmark of Europe. We live in the continent of the three great cultures and religions - the Christian, the Jewish and the Islamic, and we have fellow citizens who come from one of the world's other great cultures and who are adherents of the world's other religions. We, in this European Parliament, must encourage and support examples of European civil society that are dedicated to dialogue between cultures. In Seville I made the acquaintance of the work of the 'Tres Culturas' organisation, and I say to you - not only to honour my Spanish predecessor, Mr Josep Borrell - that we must actively support every example of coexistence in Europe of Christians, Muslims and Jews - and also, of course, of those who do not belong to any of these religions. This is a crucial investment in our intellectual development. At the same time, it is the best contribution we can make to encouraging dialogue between cultures across the Mediterranean and beyond, to the Middle East and North Africa. We do not want the 'clash of civilisations', we want peace in freedom and justice among all nations and beliefs. This means building an intellectual and cultural bridge across the Mediterranean.\nThis dialogue must be grounded in tolerance and truth. Tolerance does not mean accepting anything and everything. Tolerance means peaceful coexistence through respecting the convictions of the other while maintaining one's own. On one of my many visits to Arab countries, I was asked by a senior Islamic dignitary how Muslims live in Europe. My answer was that they are often not sufficiently integrated, but that they can live out their own beliefs and have their own mosques and places of prayer. I went on to ask him if it was true that in his country a Muslim man or woman could be put to death for converting to Christianity. The fact that I received no answer was an answer in itself.\nLadies and gentlemen, I am firmly convinced that the Dialogue of Cultures can only succeed if it is based on truth and mutual tolerance.\n(Applause)\nIt is my intention to visit the European Union's neighbouring Arab states and, when visiting European Union countries, to try to have talks with ethnic minorities, particularly their younger members. We have an important parliamentary institution for dialogue with the Middle East, including Israel and the Arab world, in the shape of the Euro-Mediterranean Assembly. We must use this institution effectively for peace, partnership and, if possible, friendship. Last weekend, the four presidents who govern the Europe-Mediterranean Assembly, namely the presidents of the parliaments of Egypt, Tunisia - which is currently presiding - of Greece, and I myself, met in Tunis and agreed that the dialogue between cultures and the problem of unemployment in the countries around the Mediterranean would be the theme of the forthcoming dialogue in March, and that we wanted, in June, to give particular attention to the Middle East and to the peace process there, which we hoped would actually be up and running at the time.\nAs soon as circumstances permit, I shall visit Israel, Palestine and Lebanon. I am grateful for the invitation I have received to address the Israeli Parliament, the Knesset. When inviting speakers to address the European Parliament, we should place the emphasis on the Dialogue of Cultures.\nLadies and gentlemen, it is the task of us all to strengthen democracy and the European parliamentary system, and so we intend to collaborate with the national parliaments in constructive partnership for the good of our nations and of the whole European Union.\nHelmut Kohl, honorary citizen of the European Union, once said, 'We do not have much time. The world we live in is not prepared to wait for us to solve our internal problems'. He was right. To this I would add that failure to act, indifference, would be the greatest wrong we could commit.\nAt the end of my term of office a new European Parliament will be elected. If we do convincing work and if good things are said about Europe in the national capitals as well, then the turnout for the European Parliament elections will go up again. It should be our ambition to achieve this.\nOur work is often unglamorous, it can be stressful and not particularly spectacular, but our goals are great, and so much is expected of us. We seek to live up to that. In this task I would like to represent you all in such a way that the dignity of the European Parliament, the unity of our continent of Europe and the effectiveness of the European Union are strengthened. I ask you for your help, thank you for your confidence and hope that together we can achieve our goals.\n(Sustained applause)\nAngela Merkel\nMr President, Mr Poettering, former Presidents and present Members of the European Parliament, Mr Barroso, President of the Commission, you, Mr President, are one of the Members of your House who witnessed its first hours; it could, I think, be said that you have helped shape this House in its remarkable growth from its earliest infancy to becoming what is now a very emancipated parliament with confident Members, clear party structures and parliamentary groups, and hence a demanding partner in European debate, and one we cannot imagine ourselves having to do without.\nThe development of this Parliament is one of the European Union's success stories, and we now know that without the work of the European Parliament, much of what we have achieved for Europe's citizens would have taken another form. I would like to call to mind, from recent history, the work on the chemicals legislation REACH, the elaboration of the services directive and the debates on the financial perspective, in which we constantly strove to set forward-looking priorities and managed to push them through, in tough negotiations with the Council and the Commission in some cases.\nIn your speech today, you drew our attention to the next European Parliament elections in 2009. We will face the citizens of Europe together - we as representatives of the nation states and you as representatives of the European Parliament - and will have to give an account to almost 500 million people of what concerns us, in what way this Europe of ours benefits them and why it matters. It has to do with peacekeeping, with solidarity within the European Union and with prosperity and social security in a global world in which competition has become much tougher for all of us. It is for this reason that we must not lose sight of the whole picture in the midst of all the specific routine parliamentary work. With your work programme you have emphasised the role which you envisage for the European Parliament as well as for the European Union in the world.\nWe agree that the issue of the constitutional treaty will be the crucial issue for the 2009 elections - both in connection with our self-perception and our relationship to our citizens, and, secondly, also in terms of a 27-member European Union's capacity for action. It is for that reason that the German EU Presidency, together with the Commission, Parliament and the Member States, will do everything in its power to set a timetable for completing this project so that people in 2009 know what kind of Europe they are voting for and how this Europe will be able to act in future.\n(Applause)\nMy plea is that we should continue our discussion on how we can further clarify the structure of the respective relations between the Commission, Parliament and the Council, even though it still sparks controversy in some areas. For that reason too, as I mentioned in my opening speech, I have put the issue of discontinuity on the agenda, because I believe this topic will be important in the longer term. How does a newly elected Parliament - or, for that matter, a newly-elected Commission - perceive itself? What has to be achieved, and how? Even the Constitutional Treaty does not fully answer these questions, and that is why I believe the debate must go on.\n(Muted applause)\nTurning to the problems of substance, it is clear that the subject of energy will play a quite central role at the Spring Council on 8 and 9 March. I would like, today, to tell you about our efforts to organise this Council meeting, but not before expressing my sincere thanks to the Commission, which has given us ambitious packages of directives and findings on energy and climate protection for the agenda. In the upcoming councils to prepare for the Spring Council - the Competition Council and the Environment Council - we now have to establish the decisive conditions for a fruitful debate within the Council. I support the goal of the Commission to reduce CO2 emissions by 30% by 2020 as long as we find international partners. I believe that our international travels give us all encouragement to draw attention to the fact that Europe generates 15% of CO2 emissions, while 85% are generated outside the European Union. Europe must be a pioneer - a goal to which I think we should commit ourselves - but Europe must also make clear that no problem illustrates more visibly than this one how this world interacts and that the action of one continent is not sufficient to dispel the threat posed to the whole of humanity.\n(Applause)\nWe will have to hold discussions on developing a competitive internal market; we can already sense that these will be very difficult, but that will come as no surprise to anyone who has studied the subject. We will not shy away from these debates, for a functioning internal market within the energy market is essential. We intend to put the issue of energy efficiency on the agenda, and we will talk about renewable energies. The German EU Presidency will appeal for the adoption of specific figures and reduction approaches which are binding. I want to make it absolutely clear that no Member State can evade this responsibility. For this reason the Federal Republic of Germany, if I may say so as Chancellor, has already had to make compromises with the Commission, and we did not find that easy. We did this quite deliberately because I believe that each Member State must do its part. It would be foolish to believe that climate protection works without anyone noticing, and that is why that erroneous belief must be abandoned.\n(Applause)\nWe will have to give our attention to the topic of external energy policy, particularly in the negotiations on a cooperation agreement with Russia. Here, too, I have to say that we hope and are working to ensure that these negotiations can commence. We have not, alas, got that far yet, but I am optimistic that we will have taken a positive step forward by the time we meet for the EU-Russia Summit in May, and we will put the issue of 'better regulation' on the European Council agenda; here, too, I would ask for your House's support in order to ensure that we do not become bogged down in vague assurances, but that we commit ourselves to quantitative reduction objectives.\nI am aware of the concerns and the fears that less regulation may also entail less protection. That is not what we want, but there is room for improvement in the way in which we organise bureaucracy today, and I would add that, from the perspective of Europe's citizens, improvements are needed on that front. That does not mean that a regulation is not valid if we do not use the most complicated form to verify it.\n(Applause)\nMr President, our consultations in connection with the declaration on the Europe of the future on 24 and 25 March are going well. We intend that they should continue to do so. In your comments you emphasised very clearly what people expect from the European Union with regard to its external relations and its security and defence policy, and I share your commitment to human rights, of which your House has a great tradition, and I am pleased to note your desire to make dialogue between cultures one of your priorities. During my recent trip to the Middle East I was made aware of the great expectations which people have placed in the European Union and all its institutions. One can, in the Middle East, almost physically feel the yearning for peace and the concern about Iran's nuclear programme. In this area we have a great responsibility to do everything we can - with the players in the region as well as the United States of America and Russia, of course - to set in motion the peace process which people await with such longing.\nI have said before, and will say again, that the end of the Cold War brought something unexpected into the lives of Europeans such as ourselves. We have seen that today, now with twenty-seven Member States, we can again work and contend for peace and freedom in a democratic process with almost all European countries, even though it is not always easy. This, the wonder of our age, should encourage us to strive for miracles and opportunities in other regions of the world.\nThat which Palestinians and Israelis have not experienced for decades - a life in peace, a life in two neighbouring countries which are not at war, a life with the prospect of prosperity - must also be our goal, because we have simply seen firsthand that peace and friendship can emerge from seemingly insurmountable differences. This experience brings with it an obligation for us as Europeans to become involved in this process. That is why I am very grateful that you, together with all your colleagues in the European Parliament, have set this as one of your priorities.\nMr President, you quoted Mr Helmut Kohl and said that we must hurry and cannot afford to constantly focus on ourselves. For people in the European Union expect us to continue to shape this successful continent successfully in the age of globalisation in the interests of its citizens. Millions, indeed billions, of people in the world expect the European Union, with its experience and prosperity, to do its part in enabling the world to enjoy more peace and more freedom. Let us work together to that end. Thank you for your speech; I look forward to good cooperation with your House.\n(Applause)\nPresident\nMy warm thanks to you, too, Chancellor Merkel, for that encouraging speech. We will do everything in our power to ensure that the Council, the Commission and this House work together successfully for our continent, for the European Union.\nJosé Manuel Barroso\nPresident of the Commission. Mr President, Chancellor Merkel, former Presidents of the European Parliament, Presidents of the European institutions, honourable Members, this year we celebrate what the European Union has achieved over the last 50 years: a history which has seen the European Parliament increasingly come to embody European democracy.\nI salute the presence here today of the former Presidents of the European Parliament. On my own behalf and on behalf of the Commission, I thank you all for your individual contributions to Europe.\nI want to congratulate you, Mr President, for this initiative. It is indeed important. Some politicians believe the world did not exist before they were born. I think that it is important that we who are serving our citizens through institutions keep this institutional memory. A decent and civilised society pays homage to its history and respects the institutions. I want to thank you for your speech, which had both vision and substance. I share the views and commend the commitment.\nHonourable Members, you have elected a President whose experience and commitment to our common European project is second to none.\nOur European values underline the essence of the Europe we want and treasure: a Europe of peace, freedom, democracy, prosperity and justice. The enlargement and integration of Europe to include 27 countries, free of war and free of totalitarianism, underlines the strength of these values and the lessons we have drawn from history: only through a shared undertaking are we able to provide the answers to our citizens in the global world of the 21st century.\nCultural and religious pluralism is a strong European value. In this sense, I particularly welcome the emphasis by President Poettering on intercultural and religious dialogue. The European Union is well placed to promote this dialogue. We are steeped in diversity: diversity of traditions, of cultures, of language, of nations. It is one of our precious gifts as Europeans. We are to some extent a success in globalisation. We, better than anyone, can shape this globalised world.\nDialogue is the way to ensure that diversity, far from causing division, enriches our unity. I strongly believe that cultural diversity is a source of Europe's strength and of its ability to promote its values and interests in the world. This dialogue has to be nurtured properly. We intend to make next year's Year of Intercultural Dialogue the platform for this dialogue. The Commission has long pursued a dialogue with religions, churches and communities of conviction, including those who do not have a religion. I would like to take this forward in partnership with the European Parliament, as a visible demonstration of how European institutions, working together, take European integration forward.\nTo signal the importance of this dimension, last year I invited the President of the European Council to participate in a meeting with religious and church leaders. I welcome the agreement to hold a summit in May this year, with the three Presidents of the European political institutions and leaders of the main religions and churches, which I will be honoured to host.\nOn 25 March, we have the opportunity to celebrate both our achievements and our values. I am delighted that the European Parliament and the European Commission are playing a full part in the preparations for the Declaration on the future of Europe, following my proposal last May. This Declaration, to be signed in Berlin, represents a real common point of reference - a confirmation of what the European Union is for and a mission statement for what we want to achieve in the 21st century.\nLast month, in this House, I made proposals I would like to see in the Berlin Declaration. I did not do it for the sake of making proposals. They correspond to results that European citizens want us to achieve. And I believe that it is by focusing on the goals of our common project that we will be able to reach a strong and enlarged consensus, including a consensus for an institutional settlement.\nI am convinced that if Europeans see the European Union addressing globalisation, promoting economic growth and jobs, showing social solidarity, tackling climate change, increasing democratic legitimacy, bringing security to its citizens, defending our values and interests worldwide, then they will trust the European Union to reform itself to meet tomorrow's challenges and to deliver practical results.\nWe are all here to serve European citizens. If we are to enjoy public consent, we need to target our activities on citizens' priorities and we need to work in a way that justifies their confidence, particularly respecting the principles of subsidiarity and transparency. We set out exactly this approach in our Citizens' Agenda Communication of last May.\nIn order to achieve results, we need to preserve and develop institutional partnership; a partnership founded on the separation of competences, but also on the idea of institutional interdependence. While respecting the autonomy of each institution, we need to stress the commonality of our European principles. Despite some natural political and ideological differences, those who are committed to these principles should build a truly European partnership.\nI believe that cooperation between Parliament, the Council and the Commission is working well. It has proved itself against some stern tests. Over the past year we have seen difficult dossiers resolved on services, chemicals, REACH and the financial perspectives, to name but a few. This was a result of the three institutions working together with this spirit of partnership. I am committed to working closely with you, Mr President, as well as with Chancellor Merkel and her successors at the helm of the Council. I am convinced this is the best way to deliver the results our citizens demand.\nThe resolution of the debate on the future of Europe is not a sideshow: a more efficient and democratic European Union goes to the heart of our ability to deliver policies and results. We all know this is what the constitutional treaty would have achieved, and there are limits to what we can achieve without it. As I often say, we cannot build tomorrow's Europe with yesterday's tools. The Nice Treaty is not enough.\n(Applause)\nI know that the European Parliament shares the commitment of the European Commission to give full support to the work of the German Presidency to find the right way forward. The energy and commitment of Chancellor Merkel gives us real hope that we can find a consensus and make a compelling case for reform and progress to European citizens. But the Presidency of the Council can only achieve results if it is supported by all the Member States. Today, where all the European institutions are here reunited, I wish to repeat my call on Member States to find a solution as regards the constitutional treaty. I know, after the 'no' votes in two Member States, that it is difficult, if not impossible, to ratify exactly the same text. But let us not forget that all the governments signed the treaty. This has at least a double implication. First, Member States recognised that the Union needed to solve common problems and common challenges. And we have not solved them yet. Second, the act of signing a Treaty also implies a responsibility towards the other Member States, towards European institutions and towards European citizens. It is the duty of all European governments to be constructive and active in the search to find a common solution. And I would like to stress the word 'common'. At a historical moment like this, when we celebrate the peaceful unity of Europe, we do not have the right to divide it again.\nRegarding their positions about Europe, sometimes some politicians remind me of James Mill, the father of John Stuart Mill. John Stuart Mill once said that his father loved mankind in general, but hated each person in particular.\n(Laughter)\nWe also see many politicians in Europe that profess their love for Europe in general, but then resist European solutions to energy, climate change, immigration and, of course, the institutional settlement. Let us be frank: we do not need declarations of intent; what we need is commitment.\n(Applause)\nAnd we face decisive tests in the near future, starting with the energy and climate change package in the European Council in March. I very much welcome the statement Chancellor Merkel made just now. Let us be honest with ourselves. Coherence is a requisite for credibility. We are not credible when we say that we want to speak with one voice to the outside world on energy and we keep speaking among ourselves with 27 voices and 27 markets. We are not credible when we set the fight against climate change as one of the most important priorities for Europe and afterwards we are not able to agree on specific goals for our policies. So, we need to be coherent and credible.\nMr President, Madam Chancellor, honourable Members, I have high hopes for the period between now and the end of this parliamentary term. I believe we have established the right priorities, and the right foundation of partnership to make them work. I look forward to working closely with President Poettering and with this Parliament, and with colleagues in the European Council, to deliver real reform in Europe and real change for Europe's citizens to the end of this decade.\nI believe we can build a Europe that will be able to shape the future of our world around the values of freedom and justice that are so important for us.\n(Applause)\nPresident\nPresident Barroso, I should like to thank you for your statement and especially for your commitment to partnership with the European Parliament, which is most welcome. I should like to thank you on my own behalf as well. We look forward to the continuation of our good cooperation.\nJoseph Daul\nMr President, Madam President-in-Office of the Council, Mr Barroso, ladies and gentlemen, I should like to offer my wholehearted congratulations to you, my dear Hans-Gert, on your brilliant speech on how Europe needs to regroup and once again join forces.\nAddressing, on the one hand, the speakers from high office who took the floor before you and whom I take this opportunity to greet, and, on the other, representatives of all Europe's institutions, you expressed your vision of the future of the EU. It is a vision of a united, integrated Europe, but also a Europe that is open to the world and aware of its international responsibilities, a Europe with which the citizens will more readily identify and to which they will feel closer.\nIt is a vision that the Group of the European People's Party (Christian Democrats) and European Democrats shares deeply. I appreciate the proactive, positive and constructive tone of your proposals. The time has come to stop talking negatively about Europe and to stop asking what we will become. Rather, we must channel our efforts into doing what we have to do.\nThe European Project is a success. Not only has it led to the development and prosperity of our countries, it has also guaranteed peace on our continent.\nWe have changed the course of history thanks to this project and those who feel that this is not enough should take a look around them in their daily lives, and they will see that the benefits of Europe are to be found everywhere. It would be churlish not to acknowledge this, but it is certainly true that we need to state more strongly the convictions that we have in our deeds and must learn to accord them their due worth. This applies to the euro, which has been a success, and also, on a broader level, to our work as lawmakers.\nMr President, ladies and gentlemen, we have every reason to be confident in our future within the EU. We will face the challenges ahead as a united and determined Europe, and certainly not as a morose, inward-looking Europe obsessed with its past.\nMr President, our group shares your priorities, which we believe address both the major challenges posed by the modern world, and our citizens' day-to-day concerns. The two are interlinked. What do European citizens want? They want more freedom - true in particular of young people - and more security and protection against the threats we face. They want to be able to work and to enjoy the fruits of their work. They also want Europe to defend and promote the values of our civilisation and our culture.\nThey are in favour of environmental protection and the fight against climate deterioration at European level. They are in favour of a common energy policy guaranteeing safe, affordable supplies, and do not rule out any energy source that may guarantee our independence. They want a fair agriculture and food policy offering prospects for the countryside and guaranteeing food safety, whilst remaining at the forefront of technological developments. They also want a research and development policy that places Europe at the cutting edge of innovation on the world stage, as we proposed in the Lisbon objectives.\nPersonally, I wish to emphasise today the importance of being close to the citizens and of the need to marry this objective with that of dialogue between cultures and religions, which is the positive side of the fight against racism and intolerance and against exclusion and xenophobia. It is not enough to speak out against these wrongs or to fight against these scourges. What we need to do is to demonstrate, in a positive way, the advantages of exchanging knowledge, the benefits of social mixing, the nobleness of hospitality, the greatness of tolerance and the mutual enrichment of the meeting of cultures.\nAt the same time, the EU must be very clear about its geographical limits, about its borders and about a common immigration policy. The EU must also define its strategy on globalisation. This strategy must not be based on the survival of the fittest, but on a mix of competitiveness, high employment levels and social protection. What we need is controlled globalisation.\nI should once again like to commend the German Presidency, and in particular Mrs Merkel, on pursuing all these issues with such determination. These challenges are not only for the next six months, but for the next ten or 20 years.\nThe 25 March Declaration, on the occasion of the Union's 50th anniversary could be an opportunity to propose the rebirth of political ambition for Europe. In accordance with the long-term project of the founding fathers, that ambition involves a relaunch of the institutions.\nI am aware, Mr President, Madam President-in-Office of the Council, Mr Barroso, the extent to which you set great store by this objective. We trust the Commission and its President, Mr Barroso, to be up to the task of addressing the issue of the institutions. The Commission is both Guardian of the Treaties and guardian of the Community's general interests. We will always stand foursquare behind the Commission as it carries out this dual role responsibly. It is by joining forces and sharing our convictions that we will be able to pull the EU out of its rut.\nTo finish, I could have quoted Mr Pierre Pflimlin, former President of the European Parliament, whose hundredth birthday would have been this year, who dearly wanted to see a Europe of the values of the spirit. I shall instead turn to that most Europhile of our 20th century writers, Stefan Zweig, who in his superb biography of Erasmus, handed a key to the builders of the Europe of the past and the future: 'There will always be a need for those who show people what unites them over what divides them, and who renew in the hearts of men the belief in a higher form of humanity.'\n(Applause)\nMartin Schulz\non behalf of the PSE Group. - (DE) Mr President, former Presidents of this honourable House, ladies and gentlemen, it is in order to avoid the impression that we are at a European People's Party congress that I, a social democrat, have now taken the floor, and what I am now putting myself through is a difficult exercise. You will be aware that I take the view that the speech of this House's President must do justice to everyone in it - or at least approximate to doing so - and that it should not become the subject of partisan political debate, for that is the sort of speech to be delivered, not by the one who convenes all, but by one who puts forward an individual's view for the purposes of debate.\nI want to acknowledge, Mr President, that you have delivered a speech behind which the whole House can unite, one in which you have described the essential tasks that lie ahead of us, and that your term of office falls in a decisive period for European politics. There is no way of putting it other than to say that the reforms will either succeed or fail, and if they fail, if the Constitution does not come to pass, if we are thrown back onto the incomplete Treaty of Nice, then - as you brought out very well in your speech - it will be not only a Treaty that will have been brought low, but also an ideal.\nIn your speech, you gave a description of what the European ideal is, explaining that it is in cooperation between cultures that we find solutions, that religious intolerance is to be overcome by dialogue between religions, that it is on economic and social integration that peace and peaceful coexistence are founded, and that the surrendering of territorial claims can be accomplished through territorial integration. If we set this ideal against the challenges we face, then the nature of those challenges becomes clear; they are hatred between races and peoples, which we find everywhere throughout the world, religious intolerance, which is everywhere on the other side of our borders, and, alas indeed, renewed claims to power over territory. If you want peace throughout the world, with peace established within Europe and between it and its neighbours, you need more than ever the ideal of Europe to counteract such cause of warfare as hatred, intolerance, exclusion and oppression. To these things we respond with integration - both social and cultural - with solutions arrived at between religions and across ethnic divides, and these you described well; my group can do no other than give them its full support.\nAt the same time, though, we face the challenge - as you so rightly said - of dealing with day-to-day conflicts. People want more than just formal sittings, although I congratulate you on this one, for which we have all been preparing for a long time, and, however sceptical I might be, I will concede that it has gone well. It is not every day, though, that we assemble in formal session. The public want us to come up with solutions to day-to-day conflicts. When the echo of what is said in formal session has died away, everyday life wastes no time in catching us up. There are three things that people want from us: First, they want us to say what is what; secondly, they want us to come up with suggested solutions to it; and, thirdly, they want us to be decisive and to act - together in so far as that is possible, but, if it is not, to do so by a majority decision of the kind that is customary in a democracy. That, too, must be possible, and - by the way - in the Council as well.\nTurning to you, Madam Federal Chancellor, before you tell us more about discontinuity, I have no objection to us discussing that, but the greatest generator of discontinuity is the Council over which you preside. That is the problem!\n(Applause)\nWe are, of course, caught out by our own problems, the ones that we all have to address - us here in this House, you in the Council and the Commission with its own. On New Year's Day this year, Mrs Merkel, the magazine 'Cicero' published a marvellous interview with you, which I read with a great deal of attention. One tremendous thing you said in it was this: 'Another thing I aim to do in 2007 is to make more progress on dealing with climate change. [...] With that in mind, I will be giving particular attention, within the international context, to environment issues'. And quite right too! You said the same thing today. Let me now quote what you said elsewhere, something that - if I remember correctly - you said in the German Bundestag, to the effect that you would be vigorous in preventing a single threshold value for the emission of CO2 from new cars with effect from 2012. Voilà - the grim reality of everyday life has caught up with us again.\n(Interruption by Mr Cohn-Bendit: 'Discontinuity!')\nThat, too, is indeed, discontinuity. We must ...\n(Interruption by Mr Ferber)\nMr President, you can see that what I feared is coming to pass; this formal sitting could become a lively debate, but Mr Ferber's CSU has so much of its own stuff to deal with that we will allow him an interruption.\nMrs Merkel, Mr Poettering, we must try to meet both demands. We must not only organise formal sittings characterised by high-flying rhetoric, but must also make things happen from day to day. That is what we are calling for. In every speech I have heard today, I have heard reference to the social Europe being the core and basis that holds our society together. Two and a half years ago, when I said that in my first speech as chairman of my group, what I got for it was mocking laughter from certain quarters in this House. Our having made that sort of progress in two and a half years, with all of us now agreed on it, gives me the hope that we will, by the end of your two and a half years in office - and that is how long you have said you will stay there - have moved on even further.\nI should like to make just two brief closing comments. I do not, Mr President, share your view that it was the United States of America that defeated Communism or helped to overcome it in Eastern Europe; it was not the United States that did that, but the courageous men and women in Poland; it was they, the Hungarians, and the people in the Baltic States, who defeated Communism, not the Americans, and that, more than ever, needs to be said in this House, with gratitude to the Members from those countries, who represent the new democracies.\n(Applause)\nMy last comment I shall address to you, Mr President, for, since you have turned your attention to the issues of our future, and delivered a speech that is, to my mind, one of the best in this House for many years, it is to you that I will say that I also have the confidence that you will put that into practice. As President of this institution, you will have a weighty task, particularly as regards the Constitutional Treaty, and if you can help to find common ground between the highly divergent views of the Heads of State or Government, in the same way as you managed, as chairman of the Group of the European People's Party (Christian Democrats) and European Democrats) to hold the conflicting interests of that group together, then I am confident that your Presidency will be a good one.\n(Applause)\nPresident\nMr Schulz, It is not for me to judge your speech, but I would like to say that, for one who did not actually want to speak, you managed to do so with a great deal of conviction. Thank you very much for doing so.\nGraham Watson\non behalf of the ALDE Group. - Mr President, your experience in this House since direct elections in 1979 has qualified you well and has given you a rare sense of perspective for the post you occupy. I congratulate you on your speech this morning.\nYou have seen the European Union grow from 9 countries in the 1970s to 12 in the 1980s, 15 in the 1990s, 25 and then 27 in this decade, with a queue of countries waiting to join. You have seen the Treaty of Rome supplemented by the Single European Act, the Treaties of Maastricht, Amsterdam and Nice, and now the draft constitutional treaty, as the common market has been enhanced with a single market, a single currency and policies in justice and home affairs, foreign and security arrangements and now energy.\nYou have also seen - as have some others of us of more recent vintage - a profound change in what the European Union is all about. It is no longer a Union to guarantee peace and security of food supply, but a Union which has to be capable of meeting the three big challenges we face: rapid world population growth and migration, energy resources and climate change, and internationally organised crime linked to terrorism.\nHitherto, the drive for the building of this Union has come from within. Increasingly, it comes from beyond our borders and the response of our institutions has been uncertain. There is a malaise affecting our Union which has led to squabbling between the Member States, who, in the name of preserving national sovereignty, are too often giving free rein to global anarchy; and squabbling between our institutions, which turns our citizens cold, like different denominations of the church, arguing about substantiation rather than asking why nobody comes to church any more.\nMr Poettering, you have the opportunity to lead this House at a time when it is increasingly becoming the dynamo of European integration. It is increasingly to the European Parliament that Europeans must look: a House resurgent and outspoken, holding the Council and the Member States to account when their action against terrorism rides roughshod over the rights we cherish; forging consensus - which escapes the Commission - on the single market in services or on consumer protection measures; working with national parliaments to scrutinise the executive, ensuring the law is respected.\nIn short, this House is coming of age. Ideology has surpassed nationality as the main determinant of voting behaviour. It is true that this House does not yet possess a right of initiative or the right to propose the President of the Commission, but neither is now unthinkable and increasingly people believe that both would enhance our Union's culture of democracy.\nTherefore, Mr Poettering, I hope that you will use your two and a half years to grasp the need for reform of this House; to give us a Parliament better equipped to provide such leadership; a House that meets in full session every week; a House that concentrates on profound political choices rather than voting on hundreds of amendments to move semi-colons; a House that uses its new powers of scrutiny to the full to recall and re-examine our laws.\nWhen you were first elected, this Parliament was a consultative assembly, designed to give a pro forma cover to decisions taken by bureaucrats and diplomats. Now it is a cornerstone of our European home. In 13 years of codecision, that one function has developed the organs of this body, and transparency has given oxygen to our bloodstreams.\nI should like to say to Chancellor Merkel that codecision is now needed in all areas of policy-making if the checks and balances of democracy are to work at European level. The fact is that the Union makes decisions that are binding on Member States without proper democratic or judicial control, exposing us to censure by the Court of Human Rights or the constitutional courts. We had a close shave when the German Constitutional Court examined the framework decision on the European arrest warrant and came very close to contesting its legitimacy. If the German Government, which blocked the use of the passerelle clause in Article 42 just a few months ago, really wants to promote democracy in Europe, you will recognise the imperative of qualified majority voting in the Council and codecision with the European Parliament as a basis for all law-making, otherwise in your time at the helm you risk looking like the mime artist, Marcel Marceau, appearing to climb a wall but actually going nowhere.\nMr President, the years 1914 to 1989 on our continent were a 75-year rage of self-mutilation. This year, with Bulgaria and Romania in our Union, we can put to rest the ghosts of that period. However, the roots of freedom lie in courage. I believe there is a German word 'Zivilcourage': you, Chancellor Merkel and President Barroso need to muster the collective courage to take our Union forward as a true democracy, to create what Winston Churchill called in 1945 'a wider patriotism' and a common citizenship for the distraught people of this turbulent and powerful continent.\n(Applause)\nPresident\nThank you, Mr Watson. When you spoke about the vast numbers of amendments I saw smiles on the faces of many of the former Presidents! I think this is a problem which the former Presidents also faced. The worst, however, was when it started in 1979 - as President Simone Veil will remember - when in some cases we had more than a thousand amendments, but we did not have the electronic machinery in place to deal with them.\nBrian Crowley\nthar ceann Ghrúpa UEN. - A Uachtaráin, tá tú i do bhall den teach seo le fada anois agus tá tú ar dhuine de na baill is mó a bhfuil taithí aige ar obair an tí seo. Thug tú riamh, agus tabharfaidh, tacaíocht láidir d'Institiúid na Parlaiminte ag leibhéal na hEorpa agus ar an stáitse idirnáisiúnta. Chuir tú polasaí polaitiúil uaillmhianach don dá bhliain go leith atá romhainn amach os ár gcomhair anseo inniu. Tá tacaíocht iomlán tugtha ag mo ghrúpa polaitíochta don iarracht pholaitiúil riamh agus is mar sin a bheidh amach anseo.\nMr President, today is a day that we should reflect on where we have come from, but also give a vision for the future. I think that in your speech to us today, you presented not only a report card of the past, but also a clear pathway to the future.\nYou raised a number of points in your speech that so far none of my colleagues has touched on. The first, which is in one sense the most impressive of all, is the fact that the President of the Council, Chancellor Merkel, and the President of the Commission, President Barroso, have shown you and this House the respect to be here today to share in this occasion. It reflects well on you obviously as a German to have your leader here, but reflects still more so on this House that Angela Merkel has taken the time to be here with us, despite all the work and efforts that she is soon to take on as President of the Council.\nI think it behoves us to respond to that, not just because of the presence of the office holders, but most importantly of all because of the responsibility which the voters of the European Union have placed on us as their advocates and their voices. Sometimes that brings us into conflict with the ideals of the technicians of the establishment of a new European Union. Sometimes it brings us into conflict with the demands of Member State governments. But our one sacred duty as a Parliament is to be that voice, to be the voice of reason, to be the voice of peace, to be the voice of vision, but most importantly of all, to be the voice for the voices. We must remember those who have been lost or forgotten by our societies and ensure that they can be brought forward towards that new future and given that new opportunity.\nIn your speech today, Mr President, the one thing I thought was fantastic - and it is the first time that I have heard it from anybody in this House with such real sincerity - was what you said about the role of young people within Europe: your idea of having a new programme for young people, a prize for young people, to allow the new generation to appreciate and understand what we already can understand from our own history.\nAs my colleagues rightly said, we speak about America's defeat of communism and Nazism. They played a role. Let us not deny that Europe would have died without American assistance in the 1940s. Let us not forget that Europe would have died without American assistance in 1918. Let us not forget that, without the assistance of the US in the 1960s and 70s, we would have been under constant and immediate threat from further war and violence. But, let us not also forget that those men and women of vision - whether it was in Solidarity in Poland, the Hungarian uprising, the Spring Revolution, the Velvet Revolution or Pope John-Paul II - all brought a belief in the dignity of human beings, the dignity of difference and the right for people to speak up and to be free in all walks of life. That not only defeats totalitarianism, it defeats all ills which face humankind today and that is why your idea of a cultural dialogue, of an understanding of different faiths and traditions is so important for the future development of Europe. If you read about us, Europe does not present a threat to anybody, of any faith or of none. Indeed, in a lot of ways we tend to become so liberal that we forget about pluralism. We forget about understanding some people who have strongly-held beliefs of a non-violent nature and tend to hound them out of office or out of positions, but at the same time, we can show accommodation to those that have a fairly radical viewpoint in life and give them a space for themselves.\nThe last two points I would like to make are in relation to the comments made by some colleagues and by the Presidents of both the Commission and the Council in relation to the development of European policy in the future. Maybe I am misinterpreting what the people are saying, but European citizens are fed up with the nitty-gritty talk about institutional change and reforms. What European citizens want to see is action; what European citizens want to see is a positive response to the problems that face us.\nWe have had some progress towards tackling climate change, social policy and other issues of importance in the single market, but citizens want to see action being taken on a real level that affects their lives in real ways, rather than mere reaction to problems when they arise. Too often in this Parliament we look back and say 'that was done wrong in 1979' or 'this was done wrong in 1992' or something else was done wrong in 1997 or 'we missed an opportunity'. Let us not forget that politics is an art, whereas economics is a science and you get the right result every time if you use the right formula. Politics is an art because it must respond to the needs of society, to the wants and desires of people and, more importantly of all, to the volatility of society as a whole.\nLastly, the most pressing task that we have before us in creating a fairer area of peace and understanding is in the Middle East. I applaud your desire to visit Lebanon, Palestine and Israel and to start to build that process. Europe must be re-involved at a central level in finding the solution to peace in the Middle East.\nI would just like to say to you, Mr President, for the next two and a half years, despite the travails that we have brought against you and even though rough winds will blow on your face, you should always realise that you have the support of this House at your back.\n(Applause)\nPresident\nThank you Mr Crowley. You spoke for longer than the time allotted to you. I would not say that you got more time because you said many nice things, but subsequent speakers will have to stick to the time allotted to them even if they do not always share your position.\nMonica Frassoni\non behalf of the Verts/ALE Group. - (IT) Mr President, ladies and gentlemen, we certainly recognise and respect the seriousness and depth of your European commitment, and your speech, today, sets out some priorities with which - even though they remain a little vague - the Group of the Greens/European Free Alliance is substantially in agreement.\nYou rightly recalled this Parliament's history, and I am very grateful to you for having brought into the Chamber today past presidents of our Parliament. I was able to meet some of them when I arrived in Parliament, as a young and enthusiastic federalist, and to collaborate with many of them on their work: I am therefore truly happy to see them here today.\nDespite this, Mr President, we await concrete evidence, and this evidence confronts us with very specific choices, which cannot remain vague. Our Parliament will have to decide whether to remain silent and disciplined or whether to be the forum where action is taken in the name of European interests and values, today almost lost behind diplomatic manoeuvring and national interests. This is our institution's responsibility: to be a platform for European debate and for proposals for a democratic Europe. In this context, Mr President, the contribution of our institution to resolving the constitutional deadlock must not simply be - as you said, repeating word for word, and surely not by coincidence, what Mrs Merkel said to us - 'saving the substance of the Constitution'. We cannot be content to 'save the substance of the Constitution' in a purely rhetorical fashion.\nAs a matter of urgency, we must do two things which in the past, under the presidency of the Group of the European People's Party (Christian Democrats) and European Democrats and under the presidency of Mr Schulz, this Parliament has not been able to achieve - no, I refer to the two presidents of the majority groups - and that is, firstly, to find a consensus on what to do exactly, as Parliament, in a fully autonomous way, with regard to the Constitution and, secondly - more importantly - to fight for the European Parliament to retain the constitutional role won for it by the Convention. If there is to be debate on a timetable or on a proposal, we wish to act, Mrs Merkel, Mr Poettering, as codecision-makers and not observers. Mr Poettering, I want to see you fight for this right of Parliament's.\n(Applause)\nMr President, you spoke of values and cited specific cases relating to the defence of human rights, which is a subject of the utmost importance for our institution. You also spoke of tolerance, a word of which you are very fond. I must tell you, speaking personally, that sometimes this word worries me, because behind the word 'tolerance' crimes are committed and individuals' rights are infringed - crimes and infringements that are, precisely, 'tolerated' - and this is something that we absolutely must not forget. This is why we prefer to speak of 'rights common to all men and all women', which are equal for everybody and must remain so.\nTo speak of relations with Russia means bringing up the subject of Chechnya and, responsibly, opening a debate on decreasing energy dependency, which involves strong criticism of those countries - and there are many of them - that are running in a disorganised fashion to the court of 'Czar' Putin. In our dialogue with the United States we must not forget the death penalty in force in that country, CIA flights, the issue of passenger data, and pre-emptive war. Finally, with regard to the defence of human rights we must not forget, by means of small emergency resolutions, to defend those individuals who by themselves, forgotten in some prison or some forest, are defending those rights. Merely speaking of security, Mr President - and you spoke at length of it, in the name of our Parliament - cannot make the resolutions that have been adopted in favour of disarmament and a code of conduct on arms progress to the second stage.\nMr President, we will be very active in the work on internal reform. There are two subjects that you did not mention and that seem to me to be fundamental: the first is the debate on Parliament's seat. I hope that you, personally, and the parliamentary groups will have the courage to hold a debate in this Chamber on the European Parliament's seat. Perhaps the home of European history may best be located here, in this very beautiful building. Who knows? I think, however, that it is important for you to truly take the initiative in tackling the problem of where Parliament should meet.\nThe second subject - and I know very well that I will have to work hard here to convince you - is making this institution greener, not from a political point of view but in terms of its environmental sustainability. I will succeed in convincing you, I am absolutely certain of it, since every day the resources wasted even by this Assembly in terms of water, light and official cars is something that, if we want to be true to our commitments on climate change, we cannot tolerate.\nIn conclusion, I would briefly like to address Mrs Merkel. Your proposals on bureaucracy, on discontinuity and on better regulation leave us rather cold and concerned. The problem of bureaucracy is national rather than European: how many people are there in the delegation accompanying you today? It is certainly more substantial than that accompanying President Barroso, and those complaining of excessive regulations are the multinationals, not the citizens, who say - going by successive Eurobarometer surveys - that they want more laws to protect them, not fewer! Finally, the proposal on discontinuity in fact brings in an opportunity for your institution to boycott and delay all the laws that you do not like.\nMr President, I wish you success in your work and I believe that we will have fun over the next two years.\n(Applause)\nPresident\nThank you very much, Mrs Frassoni. With regard to human rights, we have always agreed with each other.\nAs for the issue of where Parliament should sit, I have indeed given thought to whether I should talk about that, but came to the conclusion that I should not.\nFrancis Wurtz\nMr President, ladies and gentlemen, former Presidents who remind me of many times spent together, President-in-Office of the Council, President of the Commission, it is not often that we have a chance to take a step back and enjoy the opportunity that is given us today, however briefly, to exchange views on the entire period between now and the next European elections.\nTrue, it is no secret that my group does not share the political options of the majority of this Parliament. I will nevertheless deliberately use some of the key points of your speech to make several specific proposals. They are limited measures with nothing revolutionary about them, and I sincerely think you do not necessarily have to sympathise with the European United Left/Nordic Green Left to identify with them. If the President of the European Parliament simply took them into account that would send a positive signal to important sections of our public opinion; it would say that you have heard them.\nThus, referring to the aspirations of Europe's citizens, Mr President, you stressed and I quote: 'we must preserve the European social model' and, more importantly, you went on to say 'our acts must be convincing'. That is in fact essential if we are to dispel a deep malaise that is being fed by the idea that instead of protecting the citizens from the effects of today's globalisation the European Union is too often helping to make everyone's existence increasingly insecure.\nA significant act to begin to dispel this feeling of inevitability would be welcome. I suggest, Mr President, that you call on the Council, Commission and Parliament to abandon a proposal for a directive that affects the entire population of the European Union and that seems so dogmatic, so unjustified and so devastating for the future of public services that it is likely to provoke a new Bolkestein effect if nothing changes in the next few months; I am speaking of the proposal to liberalise postal services on 1 January 2009, six months before the next elections.\nMore generally, you stressed another idea which I consider very right and very important. You say we need 'a new pact between the citizens and the institutions of the European Union', then, about the future European treaty, you say: 'we need a thoroughgoing reform of the European Union'. Everyone agrees this is necessary, but opinions on the substance of the future European basic law differ.\nMr Barroso has just addressed the Netherlands, saying to them: please help us, everyone has to move. I am suggesting to you a method that will allow everyone to move, to help relaunch Europe. Let the process which is starting be an opportunity for a real public debate across the Union, a candid debate, as close to the citizens as possible, on the meaning of Europe 50 years after the Treaty of Rome, on the purpose of our common policies, on the commitments we are prepared to assume together in the future. If the President of Parliament sets himself the task of bringing such an initiative to fruition, he will instantly have fulfilled his mandate.\nFinally, Mr President, you made some apt remarks about intercultural dialogue and more particularly the Middle East, where you hope to go as soon as possible, you said. That does not surprise me, and I thank you for it. With this in mind, of all the initiatives I would like the President of Parliament to take, the most symbolic in my view, following the almost unhoped-for Mecca agreement, in which the whole of Hamas promises to comply with the international resolutions and the agreements signed between the PLO and Israel, would be to solemnly call on the European Union to lift the blockade on the Palestinian Government and to give a new chance to the hope for a just peace in a region that has been bruised by occupation and war for several generations.\nI know that none of these initiatives will be easy to take, Mr President, but if you do, they are such that history will remember them.\nPresident\nThank you, Mr Wurtz. I am grateful for the respect that we have always shown each other.\nJens-Peter Bonde\non behalf of the IND/DEM Group. - (DA) Mr President, Chancellor Merkel, Mr Barroso, esteemed former Presidents of this Chamber, whom I remember with pleasure from the Conference of the Presidents, we now have Mr Poettering as President, and he is eager for a bigger dose of the EU, even though he also cleverly talks about subsidiarity. He should allow himself a referendum in which he might convince his fellow Germans that they too should vote in favour of a Constitution with more laws and regulations made in Brussels. Three thousand regulations are not enough. It is not enough that 86% of the laws ratified in the German Bundestag are now enacted in Brussels. Listen to the warning from the former German President, Roman Herzog, who headed our Charter Convention. Note the results of the referendums in France and the Netherlands. The French and the Dutch had a chance to vote in favour of the Constitution, and they threw it away. The lesson now drawn from this is that we should never again have a referendum. The former President of the Bundestag's Europe Committee, Jürgen Meier, also stated in the Constitutional Convention that a voluntary referendum could be agreed in the Bundestag, with an ordinary majority sought. Why not allow the Germans to express their opinion on the Constitution that the President and the German Presidency of the Council are so keen to see adopted?\nOfficials in Brussels and the judges in Luxembourg have a pathological attachment to supersizing and have a fear of democracy. They have not understood the modern trend towards slimmed-down organisations, decentralised accountability and outsourcing. What is good enough for businesses is not good enough for the EU. Nothing is to be farmed out from Brussels to the Member States or to the citizens. Laws are much better for having been drawn up by 3 000 secret working parties in the Commission and adopted by 300 secret working parties in the Council of Ministers, as well as by 15 000 professional lobbyists. Long live technocracy in a corporate EU! Mrs Mussolini can spare a friendly thought for her grandfather's dedication to corporatism. The voters can be allowed to go to the polls every five years and vote in favour of someone who can neither propose nor adopt laws. Elected representatives can only advise the Commission by tabling amendments. That is what it all comes down to at present, and a similar mindset is also at the heart of the Constitution - only in many more areas.\nIf something cannot be adopted by Council ministers and officials, there is always the possibility of going to the Court of Justice in Luxembourg with proposals that neither the electorate, national parliaments nor governments will know anything about. Unanimously adopted penalties in connection with environmental issues are deemed unlawful because the judges want to see such penalties adopted by majority decision-making and well within their own control. Enshrined as it is in treaties and draft constitutions alike, property law is clearly a matter for the Member States. However, the obligation incumbent on farmers to reside on their own farms is judged to be unlawful, despite the unanimous verdict of the Danish Parliament to the contrary. Voters and their parliaments are regarded as incapable, and family holdings are seen as being out of date. Let us, rather, have a bunch of jumped-up Prussian-style Junkers running agriculture everywhere in the EU. Farmers are not good enough, and nor are employees' and employers' collective agreements, penal legislation, national judges or the voters. The EU grandees know far better.\nWe have won many small victories for openness, and the Bundestag in Berlin has introduced the best rules yet for scrutinising the EU. The time has now come when the threefold division of power into openness, proximity and democracy needs to govern the whole of the EU. There must be no more laws that cannot be amended by elected representatives. There must be no more laws that cannot be amended by the voters at the next election. There must be no more treaties and constitutions that have not been adopted by the voters in referendums held throughout the EU, and preferably on the same day.\nThe President mentioned our electronic voting equipment. I fondly recall the time when the new system from Olivetti was introduced. It is a system I should like to have back again, for then my proposals could actually be adopted.\nPresident\nLadies and gentlemen, those who are less familiar with the details - particularly our guests in the galleries - may perhaps not be aware that elections in Denmark are held on Thursdays rather than on Sundays, and Mr Bonde always takes that to mean that he has been a Member of this House for longer, even though that is wrong in legal terms, since he and I both became Members of it on 17 July 1979.\nHis constant insistence on this does, however, give me hope that he cannot be that lacking in affection for the European Union and for this House if he so readily asserts that he - as he understands it - has been in this House for longer than anyone else.\nBruno Gollnisch\non behalf of the ITS Group. - (FR) Mr President, former Presidents, Mrs Merkel, Mr Barroso, the President of Parliament has just done a skilful job of describing the kind of political programme that one might perhaps have expected to hear from a President of the European Council or, indeed, of the Commission than from a President of Parliament in his role as arbiter.\nIn view of the group dynamics that often prevail in institutions, your speech, Mr President, concerning the will of the peoples no doubt reflects the opinion of the majority of this House. You will allow me, however, to express what lawyers in the English-speaking world call a dissenting opinion.\nYou spoke of the 'temporary' hitch - the word 'temporary' was yours - involving the draft European Constitution as it was received in France and the Netherlands. The impression you gave was that this was merely a hiccup limited to two Member States. However, everyone knows, or ought to know, that if this project had been submitted directly to the people of the Member States and not merely to members of the national parliaments, the document concerned would, in all probability, have been rejected much more widely.\nWe need, then, to know once and for all why, when nations express themselves freely in opposition to the dominant way of thinking, they go on being presented with the same menu that they have rejected. When, however, they come out in agreement with the dominant trend, it is emphasised that their commitment is apparently definitive, irrevocable and perpetual and that they will not be entitled to backtrack.\nIn your speech, you mentioned several important features of our European tradition, and four in particular: Greek philosophy, Roman law, Judaeo-Christian spirituality and the Enlightenment. That, however, is a crucial element of the problem: how faithful is the European Union to these components of its intellectual, moral and spiritual heritage?\nIs the European Union now inspired by Christian values or by a general hedonism that is out to destroy these same values in the name of a human rights ideology that brooks no resistance but of which variable geometry is always a feature?\nAre the structure and operation of the EU governed by Greek philosophy's demand for clarity and simplicity and by the Greek political tradition of citizens' direct participation in the affairs of the city state; or are we instead seeing the implementation of a heavy, centralised and shortly to be outmoded structure that is ostensibly designed for governing almost 500 million Europeans but that, in practice, disregards their differences?\nIs European legislation inspired by the precision and concision of Roman law or is it a concoction of thousands of obscure and wordy texts involving detailed restrictions? Are we genuinely respectful of the tradition of public debate handed down to us by the Greeks and Romans? As for the Enlightenment, I would not conceal from you the concern we felt last month on hearing Chancellor Merkel quote freely from Voltaire in this House but then say to us - not literally, admittedly, but in essence - that there should be no tolerance for the enemies of tolerance - a statement that recalls the words of the French revolutionary Saint-Just, spoken before the revolutionary court that instigated the Terror: 'no liberty for the enemies of liberty'.\nTo conclude, Europe is the only region in the history of humanity to have invented the liberty and equality of nations. It is the region in which the people have always risen up against putative dictatorships - a fact that explains their current distrust of the wayward direction taken by the EU. We do not need a Eurocratic superstate to guarantee the mutual security of our nations and borders, to launch detailed industrial, cultural and research cooperation projects and to protect us properly against migratory flows or against imports of products that have been manufactured for next to nothing and that are ruining our industries. The instruments of international law are more than adequate to this task. We have to rediscover the true genius of Europe and the law appropriate to Europeans.\nIrena Belohorská\n(SK) Mr President, may I begin by offering my sincere congratulations on your election to the position of president of the European Parliament, which is the most democratic and, at the same time, one of the most important of European institutions. You have become the first president of the European Parliament after the adoption and implementation of the Treaty of Nice. Currently, the European Union comprises 27 Member States. I have not referred to this fact by chance, as political experience demonstrates that the implementation of one treaty is followed by preparations for another. Two years of wavering and marking time with regard to the Constitutional Treaty have harmed the idea of a united Europe. You are assuming office at a time when Germany, one of the founding Member States, holds the presidency of the European Union, and I therefore expect you to decide on what needs to be done next concerning the Constitutional Treaty. Most Member States have opted for supporting the Constitutional Treaty and are willing to carry on implementing the vision of a united Europe, and their wishes cannot be overlooked because of the negative stance adopted by two of the Member States.\nI would appreciate it if, following the election of its president, the European Parliament would now give some thought to introducing new rules or revising the existing Rules of Procedure. I have respected the 'gentleman's agreement' made in the past by the two big political groups with regard to the election of the president of the European Parliament. However, a democratic system should also allow a candidate from a smaller political group to be elected. I am quite sure that in this House there are many distinguished and capable people in smaller political groups as well.\nMr President, I sincerely hope that during your term in office you will advocate greater involvement by the twelve new Member States in the shaping of European policies. Looking at how the new Member States are currently represented on the committees of the European Parliament, I cannot help feeling dejected. Similar discrimination against the new Member States can be seen from the number of their nationals employed by the European Parliament. What is important here is not only the mere numbers but the positions these people fill. There are nationals from our countries who often have two university degrees, foreign work experience and a good command of three of the EU 15 languages, and yet are in secretarial positions and therefore assisting superiors whose academic and language skills may be significantly inferior to their own. By way of an example, let me refer to the procedure known as internal tendering to fill secretarial positions, which was carried out last year and served as the basis for assigning about 50 employees from the new Member States to secretarial jobs. All of these people are university graduates and are currently performing at grade B and A levels but collecting secretarial pay. The European Union is generating savings, as skilled work is carried out for low pay, but I am wondering whether this represents fairness and non-discrimination. Non-discrimination also includes gender equality, a topic so often debated here. We even have a dedicated committee to deal with this issue, but we are lagging behind in enforcement.\nIn conclusion, Mr President, I would like to wish you every success in your role as president of the European Parliament. I have great esteem for you personally as well as for your rich track record and experience in European politics, and I believe that you will make a good and just administrator of public affairs.\nPresident\nI should like to thank Mrs Belohorská very much for her very kind personal remarks.\nThat brings to a close the part of the sitting including the President's inaugural address.\nWritten statements (Rule 142)\nKatalin Lévai \nI greatly welcome the remarks of both President Poettering and Chancellor Merkel.\nQuoting Robert Schuman, we can say: 'the story of European integration is fundamentally a success story'. A failure of the constitutional process would put at risk the continuation of this success story. If we do not succeed in creating a more efficient and more democratic Union, one that is closer to the citizens, this would seriously affect the success of the Lisbon Strategy, the creation of a more competitive Europe that nonetheless preserves its social values. I consider an important element of this to be the creation of a more transparent, more unified legislation, which can promote the development of small and medium-sized enterprises at the European level, and thereby help create jobs as well.\nIncreasing competitiveness is also indispensable in order for Europe not to be forced to play the role of 'economic giant - political dwarf' in world politics. Today it may be more important than ever for European values, human rights, democracy, the rule of law and equal opportunities to be represented globally. This is especially true in the year of equal opportunities, when both at European and at national levels we must make efforts to help those who suffer disadvantages.\nWhile welcoming the importance given to the integration of migrants, I would like to add with regard to their situation: we should not forget the largest and perhaps more disadvantaged minority in Europe, the Roma. In this regard as well, we need to tear down the imaginary economic and social Berlin Wall. I would note especially the protection of women and children, who are the most vulnerable and suffer from a dual discrimination.\nWith regard to the rule of law, I wish to recall that the Union is fundamentally based on legal principles, and its functioning presupposes that every citizen respects its laws. Members of the European Parliament must lead the way in respecting our laws - otherwise we shall set a bad example to all of Europe's citizens.\n(The sitting was suspended at 12.05 a.m, and resumed for voting time at 12.10 a.m.)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Genehmigung des Protokolls der vorangegangenen Sitzung\nDer Präsident\nDas Protokoll der vorangegangenen Sitzung wurde verteilt.\nGibt es Einwände?\n\nMaat\nHerr Präsident! Zur gestrigen Abstimmung über den Bericht Olsson, Ziffer 1, Teil 2, ist vermerkt, ich hätte mich der Stimme enthalten. Ich habe jedoch dagegen gestimmt und bitte um eine entsprechende Korrektur.\n\nDer Präsident\nWir nehmen Ihre Abstimmung zur Kenntnis; eine Berichtigung erfolgt.\nDurch ein Versehen sind im Protokoll der vorangegangenen Sitzung nicht die Vorschläge der Konferenz der Präsidenten für die Anzahl der Mitglieder in den gemischten parlamentarischen Ausschüssen enthalten, so dass sie in das heutige Sitzungsprotokoll aufgenommen werden.\n(Das Parlament genehmigt das Protokoll.) \n\nRübig\nHerr Präsident, zum Protokoll: Ich möchte mich ausdrücklich bei Frankreich und Belgien dafür bedanken, dass die Bewachung der Gebäude jetzt deutlich verstärkt wurde.\n\nDer Präsident\nDanke, Herr Rübig. Wir nehmen Ihre Bemerkung zur Kenntnis.\n\nGonzález Álvarez\nHerr Präsident, in der vergangenen Sitzung waren wir alle darüber entsetzt, dass Safiya Husseini in Nigeria hingerichtet werden könnte. Ich wollte um das Wort bitten, aber Herr Corrie bat darum, und ich fühlte mich von ihm vertreten, als er die Präsidentin um eine Intervention ersuchte.\nIn meinem Land läuft derzeit eine Mobilisierungskampagne, da die Hinrichtung offenbar auf diesen Samstag vorverlegt wird. Das bestürzt uns um so mehr, als der Fall dieser Frau, wie der vieler anderer Frauen, ein Beispiel der Unmenschlichkeit ist. Es erschüttert mich, dass eine Frau aufgrund der Tatsache hingerichtet werden wird, dass sie als fünftes Kind eine Tochter zur Welt gebracht hat, wer auch immer der Vater sein möge. Wir müssen eine letzte Anstrengung unternehmen, um diese Hinrichtung zu verhindern, die die Behörden auf den Samstag vorverlegt haben, damit sie dem internationalen Druck gegen diese Hinrichtung entgehen, die für mich Mord ist.\nHerr Präsident, ich bitte Sie inständig, die nötigen Schritte einzuleiten.\n\nDer Präsident\nFrau González, das gesamte Parlament teilt Ihr Mitgefühl, und wir werden im Rahmen unserer Möglichkeiten als Institution alles unternehmen, damit eine solche Gräueltat nicht begangen wird.\n\nMaaten\nHerr Präsident! Zur Tagesordnung: Mir ist aufgefallen, dass die heutigen Debatten um halb sechs enden und die Abstimmungen im Anschluss daran um halb sieben beginnen sollen. Diese Situation haben wir schon seit langem. Viele Abgeordnete kommen deshalb nach der Debatte nicht mehr nach Hause und müssen folglich bis morgen bleiben oder früher nach Hause fahren. Ich begrüße sehr, dass wir hier bleiben - und wenn es sein muss bis spät in die Nacht -, wenn es etwas zu diskutieren gibt. Aber wenn nichts zu besprechen ist, müssen wir nicht hier eine Stunde lang rumsitzen und Kaffee trinken. Ich möchte Sie daher ersuchen, dies vielleicht mit dem Präsidenten zu erörtern, um nach Möglichkeiten zu suchen, wie dieses Problem so gelöst werden kann, dass Abgeordnete jedenfalls nicht unnötig lange anwesend sein müssen.\n\nDer Präsident\nJa, Herr Maaten, aber wir haben eine festgelegte Tagesordnung. Im Rahmen dessen, was durch sie festgelegt ist, werden wir, soweit möglich, Ihr Anliegen berücksichtigen.\n\nRechte der Frau und Chancengleichheit in den Mittelmeerländern\nDer Präsident\nNach der Tagesordnung folgt die Aussprache über den Bericht (A5-0022/2002) von Frau Kratsa-Tsagaropoulou im Namen des Ausschusses für die Rechte der Frau und Chancengleichheit über die Politik der Europäischen Union gegenüber den Mittelmeerländern hinsichtlich der Förderung der Rechte der Frau und der Chancengleichheit in diesen Ländern (2001/2129(INI)).\n\nKratsa-Tsagaropoulou\n, Berichterstatterin. (EL) Herr Präsident, verehrte Kolleginnen und Kollegen, die Zusammenarbeit zwischen Europa und dem Mittelmeerraum stellt eine politische Vision und ein eminent wichtiges Vorhaben für die Europäische Union dar. Sie ist nicht nur eine sichere Möglichkeit der Förderung ihrer wirtschaftlichen Interessen, sondern zielt vor allem auf die Schaffung einer Zone des Friedens, der Sicherheit, der Stabilität und des Wohlstands ab.\nDie Geschichte der Europäischen Einigung lehrt uns, dass eine Zone des Friedens und der Stabilität ohne Wohlstand für alle ihre Teile und alle ihre Bürger, Männer und Frauen, nicht existieren kann. Die gegenwärtige Rolle der Frauen im Rahmen dieser Zusammenarbeit ist allerdings nur marginal bzw. auf den wirtschaftlichen Bereich konzentriert, wobei generell nur dürftige Ergebnisse für die Verbesserung ihres Lebensniveaus zu verzeichnen sind, obgleich nach Auffassung unseres Ausschusses Frauen im Rahmen einer solchen politischen Vision als Faktoren für den Zusammenhalt, den Frieden und eine nachhaltige Entwicklung betrachtet werden müssen.\nZiel dieses Berichts ist es, eine Bewertung der bisherigen Politik vorzunehmen und die Europäische Union zu ermutigen, alle erforderlichen politischen Maßnahmen zur Förderung der sozialen, politischen und wirtschaftlichen Rechte der Frauen in den Partnerländern im Mittelmeerraum zu ergreifen. Gleichzeitig sollen diese Länder ermutigt werden, sich ihrer Verantwortung bewusst zu werden, die darin besteht, mit allen zur Verfügung stehenden Mitteln den Herausforderungen dieses Ziels gerecht zu werden. Die Bewertung der Lage ist nicht einfach, da sich die einzelnen Länder ganz erheblich voneinander unterscheiden. Es fehlen nach Geschlechtern aufgeschlüsselte statistische Daten für alle Bereiche des wirtschaftlichen, sozialen und politischen Lebens. Auch mangelt es an Untersuchungen mit einer gründlichen Bewertung von Seiten der Europäischen Kommission und der nationalen Regierungen zu den Auswirkungen der Europa-Mittelmeer-Zusammenarbeit bei der Förderung der Rechte von Frauen. Im Übrigen gab es bislang kein frauenspezifisches regionales Mittelmeerprogramm.\nAllgemein können wir feststellen, dass die Arbeitslosigkeit auch Frauen mit Hochschulbildung betrifft, die Analphabetenrate steigt und Frühehen und andere traditionelle Auffassungen die Frauen daran hindern, ihre Schulausbildung abzuschließen. Unternehmergeist ist besonders im Maghreb zu verzeichnen, aber der Mangel an Finanzierungsmöglichkeiten und Krediten verhindert, dass sich Initiativen von Frauen entwickeln. Gewalt, Armut und Gesundheitsgefahren für Frauen sind ebenso charakteristisch wie ihre fehlende bzw. geringe Vertretung in den Entscheidungszentren und demzufolge ihre fehlende Vertretung bei den Verhandlungen und der Konzeption der Europa-Mittelmeer-Zusammenarbeit. Religiöse und traditionelle Stereotype beeinflussen die Gesetzgebung, die Ratifizierung internationaler Verträge und die Anwendung dieser Verträge.\nUnser Ausschuss fordert die tatsächliche Einhaltung der Bestimmungen der Erklärung von Barcelona hinsichtlich des Fortschritts der Demokratie und der Achtung der Menschenrechte und verlangt die Einbeziehung der Gleichstellungsdimension in die drei Pfeiler der Europa-Mittelmeer-Zusammenarbeit. Er verlangt außerdem, bei den Verhandlungen über Assoziierungsabkommen eine ausdrückliche Bestimmung zum Schutz der Rechte der Frau einzubeziehen und gleichzeitig einen Mechanismus zur Überwachung dieses Schutzes vorzusehen.\nWir äußern unsere Genugtuung darüber, dass die Erarbeitung und Aufstellung des ersten regionalen Mittelmeerprogramms für Frauen bereits beschlossen wurde, und fordern von der Kommission, dieses Programm nicht auf das Gebiet der Berufsausbildung zu beschränken, sondern mit einer umfassenden politischen Herangehensweise alle notwendigen Instrumente zur Verfügung zu stellen, um dem Thema der Gleichstellung der Geschlechter den breiten Raum zu geben, den es auch in den Ländern der Europäischen Union einnimmt. Die Europäische Kommission und die anwesende Frau Kommissarin haben Erfahrung bei der Aufstellung und Durchführung solcher Programme in unseren und in den Beitrittsländern, und wir denken, dass dies auch die Aufstellung des regionalen Mittelmeerprogramms inspirieren wird.\nUnser Ausschuss ist auch für die Unterstützung der Frauenorganisationen der Partnerländer, aber auch ihre Vernetzung mit den Frauenorganisationen der Länder der Europäischen Union. Wir sehen selbstverständlich die Erweiterung der Möglichkeiten der Zusammenarbeit mit den Frauenorganisationen und Sozialverbänden der Kandidatenländer sowie der Balkanstaaten vor, weil in der gesamten Region der Gefahr für Frieden und Stabilität mit der Mobilisierung der Zivilgesellschaft zu begegnen ist. Da wir im Übrigen feststellen, dass die Europäische Investitionsbank keine Finanzbeiträge für Frauenprojekte vorgesehen hat, unterstützen wir die Prüfung der Möglichkeit zur Gründung einer Investitionsbank für den Europa-Mittelmeerraum, da wir glauben, dass damit Entwicklungs- und Verwertungsmöglichkeiten für Projekte und Darlehen von Frauen und Frauenverbänden eröffnet werden. Wir sprechen uns außerdem für die Einrichtung einer Beobachtungsstelle und einer Datenbank zur Begleitung dieser progressiven Entwicklung und zur Sammlung von Daten aus, die bei der Bewertung und bei der Planung der zukünftigen Politik helfen.\nBesondere Aufmerksamkeit widmeten wir den Problemen der aus diesen Ländern in die Europäische Union eingewanderten Frauen. Wir fordern die Beseitigung bürokratischer und anderer Hindernisse, die die legale Einwanderung in die Länder der Europäischen Union erschweren, da wir der Auffassung sind, dass hier die Ursachen für Armut, Marginalisierung und Ausbeutung der Menschen und insbesondere der Frauen liegen. Solche Erscheinungen wurden bereits wiederholt sowohl von unserem Ausschuss als auch auf der Ebene des Europäischen Parlaments angeprangert.\nDer vorliegende Bericht ist das Ergebnis eines guten Zusammenwirkens mit den anderen Fraktionen, und ich danke den Kolleginnen, die Änderungsanträge eingebracht und mit uns zusammengearbeitet haben. Deshalb bitte ich Sie sehr, den Bericht auch in seiner Gesamtheit zu unterstützen.\n\nAvilés Perea\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, als Mitglieder des parlamentarischen Ausschusses für die Rechte der Frau und Chancengleichheit erfüllt uns die Situation der Frau in den Mittelmeerländern - die von Frau Kratsa in ihrem Bericht eingehend geschildert wurde - mit Sorge.\nDas nahezu durchgängige Analphabetentum - insbesondere, wie die Zahlen zeigen, in einigen Ländern -, der Abbruch der Ausbildung in jungen Jahren, ohne einen Abschluss, der eine spätere Weiterbildung ermöglichen würde, die schwache Präsenz auf dem Arbeitsmarkt - vor allem junger Frauen - sind Faktoren, die, zusammen mit der Armut und Ausgrenzung, in der Mehrzahl der Fälle insbesondere Frauen betreffen.\nDiese Situation besteht trotz der Assoziierungsabkommen, die zwar viele Bestimmungen enthalten, aber bei denen in den Zielsetzungen nie klargestellt ist, dass die Situation der Frau Berücksichtigung und die Förderung der Rolle der Frau und ihr Zugang zu einem besseren Sozialschutz und zum Arbeitsmarkt Eingang finden müssen, damit sie sich beruflich entwickeln kann.\nBesonders schwerwiegend gestaltet sich die Situation für die Frauen im Gesundheitsbereich, nicht nur was die fehlende Betreuung, sondern auch was die fehlenden Vorsorgemaßnahmen angeht. Diese Probleme betreffen die gesamte Bevölkerung, insbesondere aber die Frauen.\nDiese Situation überrascht uns speziell deshalb, weil wir wissen, dass es hier im Parlament insofern Probleme mit dem MEDA-Programm gab, als nicht einmal die Hälfte dessen, was eigentlich vorgesehen war, ausgeführt wurde.\nDas MEDA-Programm, dass auf die Zusammenarbeit im Mittelmeerraum, insbesondere im südlichen Mittelmeerraum, ausgerichtet ist, könnte ein hervorragendes Instrument zur Ausarbeitung von spezifischen Frauenprogrammen sein, die auf eine bessere Förderung der Rolle der Frau und eine Verbesserung ihrer Lebensqualität abzielen, was sich wiederum für die gesamte Bevölkerung als vorteilhaft erweisen würde, da wir alle um die Bedeutung der Frau in den weniger entwickelten und insbesondere in den traditionellen Gesellschaften wissen, wo die Frauen die Hauptlast des Familienlebens tragen und eine Familie in der Regel aus einer erheblichen Anzahl von Kindern besteht.\nDurch das Europa-Mittelmeer-Forum weiblicher Parlamentarier kennen wir die Situation dieser Frauen, und wir wissen, was sie von diesem Parlament und der Europäischen Union erwarten. Wir sehen es daher als unsere Pflicht an, daran zu appellieren, dass den Bedürfnissen dieser Frauen entsprochen wird.\n\nValenciano Martínez-Orozco\nHerr Präsident, leider ist dies die Geschichte eines bis heute nicht eingelösten Versprechens, auf das ich sogleich eingehen werde.\nZunächst möchte ich der Berichterstatterin, Frau Kratsa, für ihre hervorragende Bereitschaft zur Aufnahme all jener Änderungsanträge und Fragen danken, mit denen unsere Sozialistische Fraktion diesen ausgezeichneten Bericht zu vervollständigen beabsichtigte. Es hat im Ausschuss seitens aller Fraktionen eine wirklich uneingeschränkte Zusammenarbeit gegeben, und ich hoffe, dass sich dies in der Abstimmung des Plenums heute Vormittag widerspiegeln wird.\nWir haben Kompromisse zu nahezu allen Aspekten eines mittlerweile sehr gravierenden Problems erzielt, denn es betrifft die große Mehrheit der Frauen in den assoziierten Mittelmeerländern. Zwischen den einzelnen Ländern gibt es gewiss Unterschiede, gibt es Licht und Schatten, aber generell ist die Lage der Frauen in diesen Ländern höchst besorgniserregend: Analphabetentum, Schulabbruch, Arbeitslosigkeit, Gewalt gegen Frauen und Gesundheitsprobleme, die auf die reproduktive Gesundheit und das Nichtvorhandensein von angemessenen Dienstleistungen für diese Frauen zurückzuführen sind. Der Bericht geht ausführlich auf all diese Umstände ein.\nDie Europäische Union und die Mitgliedstaaten müssen ihr Versprechen gegenüber den Frauen aus den Mittelmeerländern erneuern. Vielfach werden die Assoziierungsabkommen nicht der Verpflichtung gerecht, die besonderen Lage, in der sich diese Frauen befinden, zu berücksichtigen. Wir nennen es die \"transversale Einführung der Geschlechterperspektive \", weil die Situation der Frauen nicht dieselbe wie die der Männer ist und somit zunächst einmal eine Analyse der Situation erforderlich ist, um die nötigen Mittel für eine Verbesserung der Situation bereitzustellen.\nLeider wurde das Regionalprogramm im Rahmen der MEDA-Programme aufgeschoben, so dass dieser Bericht viel früher herauskommt, als das Regionalprogramm in Kraft sein wird. Ich hoffe, dass wir dann die in diesem Bericht enthaltenen Grundgedanken wieder aufgreifen können.\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, Kolleginnen und Kollegen, wir können nicht länger die Lage der Frauen in vielen Ländern der Welt, insbesondere in einer so nahe gelegenen Region, beklagen, ohne zu handeln. Diese Angelegenheit duldet keinen Aufschub. Wir müssen die für eine wirkliche Verbesserung und Erleichterung des Lebens der Frauen in diesen Ländern nötigen Mechanismen auf den Weg bringen.\nWir müssen diesen Kompromiss erneuern, denn uns bleibt keine Zeit. Wir dürfen keinen weiteren Aufschub zulassen.\n\nDybkjær\nHerr Präsident, es gibt ja eine Tendenz, dass sich ausschließlich Frauen an der Debatte beteiligen, sobald ein Frauenthema auf der Tagesordnung steht. Deshalb möchte ich zunächst sagen, dass tatsächlich zwei Männer aus meiner Fraktion einen Aufruf zur Gleichstellung an das Parlament verfasst haben, der auch an den Präsidenten weitergeleitet wird. In diesem Aufruf mit dem Titel \"Enough is enough \" werden alle Fraktionen aufgefordert zu untersuchen, wie es bei ihnen um die Gleichstellung steht, und Initiativen zur Verbesserung der Gleichstellung ins Leben zu rufen.\nAls nächstes möchte ich der Berichterstatterin für einen hervorragenden Bericht danken, der einen Bereich sehr gut darstellt, in dem die Beschäftigung mit der Situation der Frauen erforderlich ist. Ich nenne nun einige Punkte, die ich besonders betonen möchte. Erstens halte ich es für außerordentlich wichtig, dass wir eine Statistik bekommen, und ich möchte die Kommission nachdrücklich auffordern zu überlegen, wie die statistische Grundlage verbessert werden kann, denn jede Diskussion über Frauen, Männer und Ungleichheit steht und fällt mit den notwendigen statistischen Daten. Dabei ist es zweitrangig, ob die Statistiken von einem Überwachungsorgan oder aus einer Datenbank kommen - entscheidend ist, dass wir statistische Daten erhalten.\nZweitens halte ich es für selbstverständlich - und das hängt auch mit dem erwähnten Aufruf zusammen -, dass die Kommission sicherstellen muss, dass Frauen an den Verhandlungen über die Assoziierungsvereinbarungen beteiligt werden. Wir wissen sehr wohl, dass sehr häufig nur Männer an den Verhandlungstischen sitzen. Wenn das der Fall ist, wird die Position der Frauen von Anfang an geschwächt sein und nicht zu einem zentralen Thema werden.\nDrittens möchte ich auf das Thema Programme hinweisen. Es ist äußerst wichtig zu untersuchen, welche konkreten Programme wir im Hinblick auf eine bessere Ausbildung von Frauen anbieten können, damit sie sich auch selbst besser für die Gleichstellung einsetzen können.\n\nSörensen\nHerr Präsident, sehr geehrte Kolleginnen und Kollegen! Die Fraktion der Grünen/Freie Europäische Allianz gratuliert Frau Kratsa zu ihrem ausgezeichneten Bericht. Ich möchte gleichzeitig zum Ausdruck bringen, dass wir mit der konstruktiven Art und Weise, auf die dieser Bericht entstanden ist, sehr zufrieden sind. Dies ist in erster Linie auf die Zusammenarbeit zwischen den Fraktionen zurückzuführen. Wir schließen uns der Meinung der Berichterstatterin an, wonach die Politik im Rahmen der Europa-Mittelmeer-Zusammenarbeit eine entscheidende Rolle für Europa spielt. Durch diese Zusammenarbeit wird nicht allein die Förderung der wirtschaftlichen Belange Europas gesichert, sondern sie zielt in erster Linie auf die Schaffung einer Zone des Friedens, der Sicherheit, Stabilität und des Wohlstands. Zur Intensivierung der Zusammenarbeit bedarf es eines besseren Verständnisses zwischen den Völkern Europas und der Partnerländer sowie eines aktiven gesellschaftlichen Mittelfeldes, das Möglichkeiten zur Partizipation an diesem Prozess hat.\nIn all diesen Prozessen nehmen Frauen eine Schlüsselposition ein. Sie müssen ermutigt werden, eine eigene politische Identität zu finden. Dazu müssen ihnen entsprechende Möglichkeiten gegeben werden, damit sie eine Chance haben, über den Weg der Bildung und Bewusstmachung einen jahrhundertelangen ungerechten Rückstand aufzuholen. Frauen dürfen nicht länger nur als Mütter gesehen werden, unabhängig davon, welche entscheidende Rolle sie als Erzieherinnen spielen. Vorausgesetzt Frauen erhalten Zugang zu Bildung, so müssen sie als vollwertige Partner auf dem Arbeitsmarkt und in der Politik betrachtet werden. Vor dem Hintergrund der EU-Erweiterung sollten die Frauen aus dem Süden mit denen des Nordens einen Solidaritätspakt schließen und sich im Hinblick auf ihre gerechtfertigten Forderungen gegenseitig unterstützen. Europa muss dabei als Motor fungieren. Unser Ausschuss für die Rechte der Frau und Chancengleichheit, an deren Spitze eine inspirierende Vorsitzende, Frau Karamanou, steht, hat dabei eine wichtige Rolle zu spielen.\n\nBonino\nHerr Präsident, in dem gesamten Bericht, für den ich der Kollegin Kratsa meinen Dank ausspreche, gibt es meines Erachtens ein Tabu, eine Lücke, ein unterschlagenes Wort - ich verstehe die diesbezügliche Empfindung -, ohne das wir jedoch weder das Grundproblem anpacken noch mit den Frauengruppen zusammenarbeiten können, die in den Mittelmeerländern für ihre Emanzipation kämpfen. Dieses Wort heißt \"Religion \" bzw. Islam und politischer Gebrauch des Islam durch die etablierte Macht.\nDas zentrale Problem der Emanzipation oder Befreiung der Frauen in diesen Ländern ist - wie es dies auch lange Zeit in unseren war - die Gleichstellung von Religion und Politik, die dazu führt, dass die Kapitel der Scharia die einzige Rechtsgrundlage der die Lage der Frauen in diesen Ländern betreffenden Gesetze sind bzw. immer mehr werden. All dies wird überhaupt nicht erwähnt, wobei ich das Problem durchaus verstehe, zugleich jedoch auch fürchte, dass unser Mangel an Mut den Frauen in diesen Ländern, die nun erstmals das Problem der Trennung von kirchlicher Macht und politischer Macht allein und couragiert zur Sprache bringen, nicht hilft.\nDie wichtigsten Gesetze, die Frauen betreffen, sind die so genannten Zivilstandsgesetze. All diese Gesetze, welche die Diskriminierung der Frauen kodifizieren - ich wiederhole, \"kodifizieren \" -, leiten sich durchweg, wenngleich in unterschiedlicher Form, unmittelbar aus der Interpretation des Koran ab. Dort gibt es Frauen, die sich für die Gewaltenteilung und für eine zeitgemäße Revision des Koran einsetzen. All das findet in diesem Bericht, wo lediglich die Folgen aufgelistet, nicht aber die Ursachen behandelt werden, überhaupt keine Erwähnung. Das finde ich sehr bedauerlich, weil ich glaube, dass wir selbst im Vergleich zu diesen Frauen einen Schritt zurück liegen.\n\nSartori\nHerr Präsident, auch ich schließe mich den Glückwünschen zahlreicher Kolleginnen zu dem Bericht an. Zweifellos kann man nach dem Redebeitrag von Frau Bonino nicht umhin anzuerkennen, dass ihre Bemerkungen ins Schwarze treffen. Sicherlich war es in zwei Minuten Redezeit nicht möglich, das Thema eingehender zu behandeln - ein wichtiges Thema, das gewiss nicht so angepackt werden kann, wie wir dies mit dem aktuellen Bericht über \"Frauen und Fundamentalismus \" getan haben. Mit einem solchen Herangehen helfen wir weder diesen Frauen noch uns selbst dabei, einen nützlichen Beitrag nicht nur zur wirtschaftlichen, sondern auch zur kulturellen Entwicklung dieser Länder zu leisten und somit die Völker im Mittelmeerraum insgesamt zu befähigen, kulturelle und religiöse Verhältnisse, in denen die Menschen- und Bürgerrechte im Allgemeinen und die der Frauen im Besonderen mit Füßen getreten werden, zu überwinden.\nDeshalb ist es meines Erachtens sinnvoll, das Thema wie von der Kollegin Bonino vorgeschlagen anzugehen, denn über diese Frage haben wir hier in unserem Parlament bisher wenig gesprochen.\nWas hingegen diesen Bericht als solchen anbelangt, so muss ich wohl meine Glückwünsche aussprechen und der Kommission und dem Rat zwei Empfehlungen geben, die im Übrigen in dem vorliegenden Text enthalten sind und die ich lediglich hervorheben möchte. Erstens: Die gleichberechtigte Teilhabe der Frauen auf allen Ebenen des gesellschaftlichen, wirtschaftlichen, finanziellen und politischen Lebens - auch in Bezug auf die Entscheidungen - ist eine Voraussetzung für die Gewährleistung von Demokratie und somit auch von Frieden und Wohlstand. Bei allem, was die Union künftig zur Erreichung dieser Ziele unternimmt, muss sie auch kontrollieren, dass die bereits durchgeführten oder derzeit laufenden Programme nicht unflexibel im Hinblick auf die Achtung der Menschenrechte sind und dass der Rat bei seiner gesamten Tätigkeit bzw. seinen Bemühungen um Partnerschaft und Zusammenarbeit niemals die Forderung nach Wahrung dieser Rechte außer Acht lässt.\n\nGröner\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Ich möchte mich auch bei der Kollegin Kratsa-Tsagaropoulou für die gute Analyse und die hervorragende Zusammenarbeit bei der Erstellung dieses Berichts bedanken. Ich glaube, wir können auch noch einmal auf die Weltfrauenkonferenz von Peking zurückgehen. Auch da wurde schon die Richtung für Empowerment von Frauen, von capacity building angegangen, und im Programm MEDA hätten wir eigentlich die richtigen Instrumente. Nur muss ich sagen, hier fehlen uns die statistischen Daten, um eine genaue, eine präzisere Analyse vorzunehmen. Im Rechenschaftsbericht zum Beispiel fehlen uns die Daten, und es ist bisher auch noch kein Fortschrittsindikator festgelegt worden.\nWarum gab es in MEDA I und II bislang kein einziges regionales Programm, das ausschließlich Frauen gewidmet ist? Warum wird die Demokratieklausel nicht genauer angewendet, wenn Frauenrechte eklatant verletzt werden, wie zum Beispiel bei Genitalverstümmelung? Der Bericht Valenciano Martínez-Orozco gibt da wichtige Hinweise. Warum wird der Fundamentalismus nicht weiter aufgegriffen? Aber da bitte ich die Kolleginnen aus den anderen Fraktionen, auch den Mut zu haben, das hier ins Plenum hineinzubringen und nicht im Präsidium eigentlich die Behandlung zu verhindern.\nIch frage mich: Warum wird Bildung den Frauen in vielen Ländern verwehrt? Die Tendenz ist negativ. Gerade in ländlichen Gebieten sind Frauen bis zu 60 % von der Bildung ausgeschlossen, auch von der reproduktiven Gesundheit. Warum zeigen unsere Mitgliedsländer zum Beispiel bei der Frage Einwanderung und Asyl dem illegalen Menschenhandel nicht ganz klar die rote Karte? In meinem Mitgliedstaat zum Beispiel wird im Moment die Anerkennung nichtstaatlicher Verfolgung oder geschlechtsspezifischer Verfolgung als Asylgrund in den Wahlkampf hineingezogen, und die guten Ansätze, die wir in unserem Zuwanderungsgesetz haben, werden so den Frauen im Mittelmeerraum letztendlich auch verwehrt.\nIch denke, hier müssen wir Frauen also noch verstärkt zusammenarbeiten. Mit dem Bericht haben wir da ein gutes Beispiel geleistet. Wir müssen Frauen nicht nur hier verstärkt in gesellschaftlichen Funktionen haben, sondern auch in den Partnerländern, und die Europäische Union - ich betone das noch einmal - muss ihre Instrumente der Zusammenarbeit noch stärker auf Frauen fokussieren, in dem Sinne, dass, wenn wir mit Hilfe des Demokratieprogramms den Frauen das Empowerment zugestehen, den Dialog eröffnen, dies zum Nutzen für uns alle ist.\n\nDe Sarnez\nZunächst möchte ich Rodi Kratsa Dank sagen für die ausgezeichnete Arbeit, die sie geleistet hat. Dieser Bericht führt uns vor Augen, wie sehr die Förderung der Rolle der Frau im sozioökonomischen Leben sowohl im Rahmen der Gemeinschaftspolitiken als auch im Rahmen der Zusammenarbeit mit den Drittländern und den Mittelmeerländern zum Anliegen der Europäischen Union werden muss. Nun einige Worte zur gegenwärtigen Situation, die in diesem Bericht ausgezeichnet beschrieben wird.\nAuch wenn heute in bestimmten Mittelmeerländern eine Verbesserung der Situation der Frauen zu verzeichnen ist, sind noch enorme Forschritte erforderlich, insbesondere, was den Zugang zu Bildung, Berufsausbildung und Erwerbstätigkeit anbelangt, aber auch in sozialer Hinsicht, bei allein stehenden und geschieden Frauen, ledigen Müttern und Frauen in ländlichen Gebieten. Es obliegt der Europäischen Union, diese Fortschritte hervorzuheben, sobald sie sich zeigen, und sie zu unterstützen, wann immer sich uns die Gelegenheit dazu bietet. Die Europäische Union muss gleichfalls dafür sorgen, dass den Absichtserklärungen, die während der Gespräche zu den Assoziierungs- oder Partnerschaftsabkommen abgegeben werden, auch tatsächlich konkrete Maßnahmen folgen, um vor allem einen größeren sozialen Zusammenhalt zu gewährleisten.\nEs sind jedoch noch zahlreiche Fortschritte erforderlich. Die Förderung der Gleichstellung der Geschlechter in den Mittelmeerländern stößt auf eine ganze Reihe von Hindernissen, zu denen der Einfluss von kulturellen und religiösen Traditionen sowie fehlende juristische und soziale Strukturen gehören. Zu einer Zeit, wo einige von diesen Ländern ein starkes Wirtschaftswachstum verzeichnen, ist es von wesentlicher Bedeutung, die Integration der Gleichstellung der Geschlechter in alle Politiken zu fördern, vor allem in die Politiken, die den Zugang zu Bildung und Erwerbstätigkeit betreffen, da die Frauen nur dann in Positionen mit sozialer, ökonomischer oder politischer Verantwortung gelangen können, wenn spezifische Maßnahmen für den Zugang zur Berufsausbildung ergriffen und durch geeignete soziale Maßnahmen ergänzt werden, wie beispielsweise die Schaffung von Kinderbetreuungseinrichtungen.\nDer spanische Ratsvorsitz hat sein reges Interesse an der Entwicklung von Programmen wie Meda sowie für die Partnerschaft der Union mit diesen Ländern bekundet. Dies ist eine ausgezeichnete Gelegenheit, unsere gegenwärtigen und künftigen Partner zu ermutigen, die bürgerlichen, sozialen und wirtschaftlichen Rechte der Frauen zu fördern, um eine aktive Gesellschaft zu entwickeln, an der sowohl Frauen als auch Männer teilhaben und welche es mittelfristig ermöglichen wird, wie ich hoffe, eine Zone des Friedens, der Sicherheit und des Wohlstands zu schaffen.\n\nKaramanou\nHerr Präsident, ich möchte Frau Kratsa-Tsagaropoulou herzlich sowohl zur Initiative für die Ausarbeitung dieses Berichts als auch zu dessen Inhalt und den in ihm enthaltenen Politikvorschlägen beglückwünschen.\nDer vorliegende Bericht ist ein großer Beitrag zugunsten der Frauen des Mittelmeerraums, die trotz einiger Verbesserungen der Verhältnisse in den letzten Jahren weiterhin von Diskriminierung und Ungleichbehandlung aufgrund des Geschlechts betroffen sind. Analphabetismus, Armut, Gewalt innerhalb der Familie, unzureichende medizinische Betreuung und geringe Beteiligung am beruflichen und politischen Leben sind Hauptmerkmale des Lebens der Frauen am südlichen Ufer des Mittelmeers. Aber das Schlimmste von allem ist, und an diesem Punkt möchte ich Frau Bonino absolut zustimmen, dass die Frauen die ersten Opfer des religiösen und politischen Fundamentalismus, des Ultrakonservatismus und der autoritären Regime sind, die ihre Macht zu einem großen Teil auf die Kontrolle des Sexualverhaltens der Frauen, ihrer Lebensweise, ihrer reproduktiven Funktionen und sogar der Art, wie sie sich kleiden, stützen.\nZweifellos bilden Irrationalismus und Intoleranz die Haupthindernisse sowohl für die Emanzipation der Frauen als auch die allgemeine soziale und wirtschaftliche Entwicklung dieser Länder. Sicher ist die beste Verteidigung gegen die Kräfte des Rückschritts und der Intoleranz die Stärkung des weltlichen Charakters des Staates und der gesetzmäßigen demokratischen Ordnung. Unsere Botschaft muss eindeutig sein. Kein politisches System, keine religiöse Bewegung, keine Tradition und kein überlieferter Brauch kann über der Respektierung der Grundfreiheiten der Frauen, der Menschenrechte und des Rechtsstaats stehen. Je mehr diese grundlegenden Elemente des demokratischen Gemeinwesens in vielen Mittelmeerländern zurückgedrängt werden, desto geringer sind die Hoffnungen auf eine Verbesserung der Lage der Frauen, und die Beschlüsse der Konferenzen, die im Rahmen des Barcelona-Prozesses abgehalten werden, bleiben ohne Resonanz.\nDeshalb ersuchen wir die Europäische Kommission, alle ihr zur Verfügung stehenden Mechanismen insbesondere in den Verhandlungen über Assoziierungsabkommen zu nutzen, um eindeutige Klauseln und Verpflichtungen zur Anerkennung und zum Schutz der Rechte der Frau und der Prinzipien des Rechtsstaats als conditio sine qua non für die gesellschaftliche Entwicklung der Mittelmeerländer und den Aufstieg des Mittelmeerraums zu einer Region des Friedens und der Zusammenarbeit aufzunehmen.\n\nEbner\nHerr Präsident, vier Punkte zu diesem Bericht: Erstens empfinde ich es als überaus positiv, dass es diesen Bericht gibt. Ich danke ebenso der Berichterstatterin für ihre Bemühungen.\nZweitens bin ich der Auffassung, dass die Überlegungen von Frau Kollegin Bonino zu teilen sind. Es fehlt im Bericht eben die Hauptursache für den Tatbestand dieser Situation, die im Bericht, zum Teil auch schonungslos, analysiert wurde; aber es fehlt die Ursache.\nDrittens kommt mir vor, dass wir von der Konsequenz her viel zu freundlich, viel zu ruhig, viel zu ausgeglichen sind. Es wird viel appelliert, es wird empfohlen, es wird ersucht, es wird betont; es wird meines Erachtens viel zu wenig gefordert. Ich glaube, dass wir in dieser Thematik in Zukunft viel mehr Druck machen müssen. Wir müssen auf diese Länder und auf deren Gesellschaften massiv Druck ausüben, auch mit dem Hinweis auf mögliche - auch wenn ich weiß, dass das Wort nicht genau das richtige ist - Sanktionen. Das heißt, wir müssen ihnen glaubhaft machen, wir müssen ihnen zu verstehen geben, dass es auch Konsequenzen gibt, wenn in diesen Ländern die Gleichstellung der Frauen nicht in einer positiven Art und Weise beeinflusst wird.\nViertens - und hier nehme ich einen Gedanken der liberalen Kollegin Dybkjær auf: Es ist sehr wohl ein Thema auch für Männer! Ich bin hier heute ein bisschen ein weißer Rabe, aber ich hoffe, dass sich diejenigen Männer, die heute nicht hier sind, bei der Abstimmung dann auch entsprechend verhalten und die Politik dieses Berichts - und ich hoffe auch in Zukunft - einige Schritte weiter voranbringen.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident, auch ich möchte Frau Kratsa-Tsagaropoulou und den Ausschuss für die Rechte der Frau und Chancengleichheit beglückwünschen, da dieser Bericht abgesehen von der Substanz seines Inhalts das Thema der Rechte der Frau mit Nachdruck wieder in den Europa-Mittelmeer-Dialog einbringt.\nDer Barcelona-Prozess besteht im Wesentlichen aus dem Dialog zwischen der Gemeinschaft und den Mittelmeerländern. Selbstverständlich können als Grundlage dieses Dialogs weder einfach die Prinzipien der Europäischen Union noch die Prinzipien der Systeme dieser Länder dienen. Basis müssen das Internationale Recht, die Verträge über die Menschenrechte, die Erklärung von Peking, die von diesen Ländern unterzeichnet wurde, alle jene internationalen Texte und Erklärungen sein, die die Rechte der Frau in das Zentrum der Menschenrechte rücken. So kommt die Dimension des Geschlechts wieder in die Außenpolitik, weil der Barcelona-Prozess Teil der Entwicklung der Außenpolitik der Europäischen Union ist.\nIch möchte dem Parlament mitteilen, dass die Kommission eine Initiative zur Annahme eines Empfehlungs- und Grundsatzpapiers ergriffen hat, das von den Außenministern als Richtlinie für jeden Vertrag und jede Vereinbarung der Europäischen Union mit Drittländern hinsichtlich der Rechte der Frau und der Dimension des Geschlechts in der Außenpolitik angenommen werden soll. Erste Treffen zwischen dem für die Außenpolitik zuständigen Kommissar und mir haben bereits stattgefunden. Für April ist die erste Begegnung internationaler Experten zu diesem Thema in Vorbereitung. Unser Ziel ist die Vorlage eines umfassenden Programms von Empfehlungen und Grundsatzvereinbarungen auf politischer Ebene im Jahr 2003. Selbstverständlich wird es hierzu eine separate Aussprache mit dem Frauenausschuss geben, die, wie ich denke, recht schnell stattfinden wird, sobald uns das vollständige Programm und der Zeitplan vorliegen und wir mit dem Parlamentsausschuss über einen konkreten Text diskutieren können.\nFinanzierungsinstrumente in diesem Barcelona-Prozess sind MEDA I und MEDA II. Wie Sie bereits richtig angemerkt haben, können wir auf die Ergebnisse von MEDA I hinsichtlich des sozialen Bereichs und der Rechte der Frau nicht besonders stolz sein. Die Schwierigkeiten sind zum großen Teil einem Mangel an Koordination der administrativen Systeme sowie auch Differenzen in prinzipiellen Fragen geschuldet. Das Ziel des Programms MEDA II besteht langfristig in der Schaffung einer Freihandelszone zwischen Europa und den Mittelmeerländern bis 2010. In diesem Rahmen wollen wir Programme zur Anwendung bringen, die diese Länder wirtschaftlich entwickeln, aber gleichzeitig auch flankierende sozialökonomische Maßnahmen vorsehen. Im Kern kann es dabei nur um Maßnahmen zugunsten der Frauen, ihrer Teilnahme am Bildungssystem, am Arbeitsmarkt sowie am wirtschaftlichen und sozialen Leben gehen.\nNach dem Forum während des belgischen Ratsvorsitzes ist es nun Aufgabe der Kommission, im Jahr 2002 ein konkretes Regionalprogramm mit den Aktionsachsen Arbeitsmarkt, Vernetzung der Frauen, Erleichterung ihres Zugangs zu Finanzmitteln sowie Initiativen im Bildungsbereich vorzubereiten.\nDieser Bericht ist ein wahrhaft großer Beitrag zum schließlich von der Kommission vorzulegenden endgültigen Programm. Ich möchte jedoch abschließend meiner Überzeugung Ausdruck verleihen, dass jedes Regionalprogramm mit welcher Finanzierung auch immer dann, wenn es nicht im Rahmen der internationalen Verträge umgesetzt wird - und ich komme hierauf zurück, weil die Herangehensweise der europäischen Seite oft als paternalistisch betrachtet wird - ich wiederhole also, dass dieses Programm nur dann erfolgreich sein und die von uns gewünschten Ergebnisse erzielen kann, wenn es im Rahmen der internationalen Verträge, der Erklärung von Peking hinsichtlich der Respektierung der Menschenrechte und der Rechte der Frau angewandt wird.\n\nDer Präsident\nVielen Dank, Frau Kommissarin.\nDie Aussprache ist geschlossen.\nDie Abstimmung findet heute um 12.00 Uhr statt.\n\nAnalphabetismus und soziale Ausgrenzung\nDer Präsident\nNach der Tagesordnung folgt die Aussprache über den Bericht (A5-0009/2002) von Frau Hermange im Namen des Ausschusses für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten über Analphabetismus und soziale Ausgrenzung (2001/2340(INI)).\n\nHermange\nHerr Präsident, vor nunmehr fast zwei Jahren haben wir die Charta der Grundrechte verabschiedet. Das Recht auf Wissen, und somit das Recht, schreiben, lesen und rechnen zu können, ist Teil dieser Charta.\nInfolgedessen müsste die Möglichkeit, schreiben und lesen zu lernen, allen als Grundrecht geboten werden, und die Eltern und Lehrer müssten ebenso wie die Politiker und Politikerinnen ihre Verpflichtung anerkennen, dafür zu sorgen, dass diese Chance von allen wahrgenommen wird, zumal oft von den Fäusten Gebrauch gemacht wird, wenn man sich mit Worten nicht verständlich machen kann und sich von der Schule, dem Betrieb, ja sogar von der Familie ausgeschlossen fühlt.\nEs steht jedoch gegenwärtig nicht gut um dieses Recht auf Wissen, da auf unserem Kontinent 10-20 % der Bevölkerung in der Union und, wenn man die Beitrittsländer hinzuzählt, bis zu 30 % der Bevölkerung als Analphabeten angesehen werden: 45 % in Portugal, 35 % in Italien, 22 % in Irland und Großbritannien, 15 % in Deutschland und Frankreich und, wenn ich die Beitrittsländer einbeziehe, 42 % in Slowenien und Polen, 33 % in Ungarn, 29 % in Bulgarien und 20 % in Litauen.\nDieser Analphabetismus schafft eine immer größer werdende Kluft zwischen jenen, die privilegiert sind und sich in einer Lage relativer Sicherheit befinden, und jenen, die benachteiligt und ausgegrenzt sind, die keinen Zugang zur Erwerbstätigkeit haben und somit in finanzieller Unsicherheit leben, psychologisch isoliert und vom gesellschaftlichen Leben ausgeschlossen sind.\nAus wirtschaftlicher Sicht hat der Analphabetismus bekanntermaßen auch Auswirkungen auf unsere Unternehmen und ihre Modernisierung, da er einen Anstieg der durch Unfälle verursachten Kosten, eine Steigerung der Arbeitskosten sowie einen Anstieg der Arbeitszeiten infolge der Notwendigkeit zusätzlicher Aufsichtskräfte nach sich zieht.\nDie Tätigkeit der Europäischen Kommission und unserer Institutionen hat zwar eine Reihe von Dokumenten hervorgebracht, doch trifft sie auf eine Vielzahl von Hindernissen : Unzulänglichkeiten wegen des Fehlens verlässlicher Daten, mangelnde Klarheit bestimmter vorgeschlagener Programme und noch unzureichend integrierte Politiken. Daher ist es erforderlich, dieses Problem, welches ich für schwerwiegend halte, mit Hilfe integrierter Politiken anzugehen, welche sozialpolitische Ziele mit kulturellen und bildungspolitischen Zielen verknüpfen, und auf politischer Ebene eine Diskussion einzuleiten, um zu erreichen, dass dieses Phänomen wahrgenommen wird.\nIn diesem Sinne fordere ich die Kommission auf, dem Parlament und dem Rat so rasch wie möglich ein Grünbuch zum Analphabetismus vorzulegen, das analog zur Sozialagenda einen Zeitplan für die Durchführung konkreter Vorhaben enthält und in dem die auf europäischer Ebene zu ergreifenden Maßnahmen exakt definiert werden. Im gleichen Zusammenhang bitte ich die Kommission, im Rahmen der beschäftigungspolitischen Leitlinien konkrete Indikatoren und Kriterien bezüglich des Analphabetismus festzulegen, und zwar in enger Zusammenarbeit mit den Sozialakteuren. Ich bitte sie ferner, uns jedes Jahr eine schriftliche, mit Zahlen belegte Bilanz über die Verwirklichung der Ziele im Kampf gegen den Analphabetismus und die soziale Ausgrenzung vorzulegen.\nWir alle müssen uns der Tatsache wohl bewusst sein, dass diese Frage sowohl für die Entwicklung als auch für die Harmonie unserer Gesellschaften ein Kernthema darstellt. Wir sind uns darüber nicht immer im Klaren, daher würde ich mir auch wünschen, dass wir zwar keine zusätzliche Beobachtungsstelle, aber innerhalb des Europäischen Zentrums für die Förderung der Berufsbildung mit Sitz in Thessaloniki eine Art Europäisches Institut für Analphabetismus einrichten, wie von meiner Fraktion insbesondere in Änderungsantrag 5 vorgeschlagen.\nFerner möchte ich hinsichtlich der kürzlich vor allem von der Fraktion der Grünen eingereichten Änderungsanträge bemerken, dass ich den Änderungsantrag 4 befürworte und dass ich den Änderungsvorschlag 2 befürwortet hätte, wenn dieser als Zusatz betrachtet worden wäre. Was den Änderungsantrag 3 anbelangt, so möchte ich dazu aufrufen, auch wenn ich diesen nicht grundsätzlich ablehne (es ist der, in dem ein Grünbuch zum Analphabetismus und zum Zahlen-Analphabetismus vorgeschlagen wird), dagegen zu stimmen, da meiner Ansicht nach im Begriff \"Grünbuch zum Analphabetismus \" die Frage der Unkenntnis der Zahlen ganz offensichtlich enthalten ist. Ferner kann ich Änderungsantrag 1 nicht akzeptieren.\nDies waren einige Präzisierungen, die ich Ihnen noch geben wollte.\n\nMantovani\nHerr Präsident, als Erstes beglückwünsche ich die Kollegin Hermange zu einer Initiative, bei der sie im Rahmen der neuen Strategie zur Bekämpfung von sozialer Ausgrenzung und Armut einen jener Aspekte, den Analphabetismus, aufzugreifen wusste, die meines Erachtens ein wirkliches, reales Hindernis für die Ausübung der Grundrechte des Menschen, ich würde sogar sagen, eines jeden Bürgers, darstellen. Die Vorstellung, dass über 10 Prozent der Unionsbevölkerung \"funktionale \" Analphabeten sind, ist gelinde gesagt haarsträubend in einer sozialen Dimension, in deren Rahmen Europa ehrgeizige Ziele wie die vom Europäischen Rat in Lissabon festgelegten anstrebt: Erstens jedem Bürger die Fähigkeiten zu vermitteln, die für das Leben und die Arbeit in dieser neuen Informationsgesellschaft erforderlich sind, und zweitens die Union zum wettbewerbsfähigsten und dynamischsten wissensbasierten Wirtschaftsraum in der Welt zu machen. Unter diesen Gesichtspunkten und angesichts dieser Ziele muss die Analyse oder besser gesagt das Problem Analphabetismus mit äußerster Entschlossenheit angepackt werden.\nIn dem Entschließungsantrag wird besonderer Nachdruck auf einige Punkte gelegt, die ich noch einmal herausgreifen möchte. Erstens: Lesen und Schreiben zu können ist ein Grundrecht, das für alle gewährleistet werden muss. Zweitens: Die Bekämpfung des Analphabetismus ist unumgänglich, weil sie zur Verwirklichung und Stärkung der persönlichen Freiheit beiträgt. Drittens: Die Überwindung dieser besorgniserregenden Situation ist eine Aufgabe der Gesellschaft in ihrer Gesamtheit und insbesondere der Staaten und der öffentlichen Verwaltungen. Viertens: Es gilt auch, den \"wiederkehrenden \" Analphabetismus zu bekämpfen, der sich vor allem bei den von sozialer Ausgrenzung bedrohten älteren Menschen wieder einstellt, die sich nicht mehr selbst versorgen können und gezwungen sind, geschützte Strukturen in Anspruch zu nehmen und endgültig ihr familiäres und sozio-kulturelles Umfeld aufzugeben. Die Regierungen mögen daher mit Hilfe der Gemeinschaftsprogramme eine wirksame Initiative voranbringen, während Ihnen, Frau Kommissarin, deren Sensibilität für dieses Problem uns wohl bewusst ist, die Aufgabe zufällt, der Verpflichtung zur Bekämpfung des Analphabetismus nachzukommen.\n\nGonzález Álvarez\nHerr Präsident, ich möchte mit einer Formulierung der Berichterstatterin aus ihrer Begründung beginnen, in der sie deutlich gemacht hat, dass extreme Armut und soziale Isolierung sowie das Analphabetentum Verletzungen der Menschenrechte darstellen, die nicht toleriert werden dürfen.\nFerner müssen wir daran denken, dass, wie die Berichterstatterin sagte, der funktionale Analphabetismus in der europäischen Bevölkerung bei 10 bis 20 % liegt. Die betroffenen Personen sind bei der Suche eines würdigen Arbeitsplatzes und bei der Integration in ihre jeweilige Gesellschaft erheblich eingeschränkt. Ja, sie haben sogar Schwierigkeiten, amtliche Dokumente zu lesen, die üblicherweise bei den Meldeämtern ausliegen.\nDiese Situation trägt dazu bei, dass in einem wohlhabenden Erdteil wie Europa 18 bis 20 % der Menschen in Armut leben, d. h. sie erreichen weniger als 60 % des Durchschnittseinkommens des jeweiligen Mitgliedstaates. Das kann nicht hingenommen werden.\nDie Berichterstatterin schlägt eine Reihe von Zielsetzungen vor, die wir befürworten und denen bei den nächsten Entscheidungen Rechnung getragen werden muss.\nErstens ist da die Definition der unterschiedlichen Formen von Analphabetismus - über die wir noch gar nicht verfügen - neben einigen Kriterien und einigen gemeinsamen Mechanismen.\nZweitens geht es um eine Gemeinschaftsaktion gegen den funktionalen Analphabetismus durch offene Zusammenarbeit zwischen den verschiedenen Ländern. Dieser Kampf gegen den Analphabetismus muss in andere Politiken der Union integriert sein und immer dann berücksichtigt werden, wenn von Bildung und Ausbildung die Rede ist. Man muss, wie es die Berichterstatterin gesagt hat, unter parlamentarischer Berücksichtigung der Fortschritte über einen Zeitplan konkreter Realisierungen verfügen. Es muss eine Integration in die Politik der Chancengleichheit erfolgen. Wir haben gerade die Aussprache über einen anderen Bericht beendet, in dem deutlich davon gesprochen wurde, und wir wissen sehr wohl, dass in allen Ländern die Analphabetenrate unter den Frauen immer am höchsten ist. Und schließlich müssen die Sozialpartner und die betroffenen Sektoren einbezogen werden.\nDiese Einbeziehung ist entscheidend. Es sei daran erinnert, dass es in den früheren Programmen zur Bekämpfung der Armut konkrete Projekte gab, in denen von der entscheidenden Bedeutung der Einbeziehung aller betroffenen Sektoren die Rede war.\n\nAvilés Perea\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, ich muss Frau Hermange zur Initiative dieses Berichts über den Analphabetismus gratulieren, da es sich dabei um ein Problem handelt, dem wir normalerweise keine Aufmerksamkeit schenken, weil für uns die Alphabetisierung insgesamt abgeschlossen zu sein scheint, denn die Mehrzahl der Mitgliedstaaten der Europäischen Union hat in den vergangenen Jahren enorme Anstrengungen auf diesem Gebiet unternommen, so dass wir davon ausgegangen waren, diese Zielsetzung erreicht zu haben.\nAber in den Städten findet hier und da Marginalisierung statt. Es gibt die Einwanderer, die sich in unseren Städten ansiedeln, und das bedeutet, dass das Problem des Analphabetismus, insbesondere des funktionalen Analphabetismus, heute ein wirklich ernstes Problem ist, weil es immer mit Armut, Marginalisierung und sozialer Isolation einhergeht. Wir als Verfechter der Menschenrechte - und die Alphabetisierung ist, wie bereits gesagt wurde, eins der wesentlichen Grundrechte - haben die Pflicht, darauf aufmerksam zu machen, damit Programme existieren, die dieses Problem lösen.\nDiejenigen, die am meisten von diesem Problem betroffen sind, sind die Jugendlichen dieser Bevölkerungsgruppen, die keinen Zugang zu Beschäftigung erhalten und allenfalls unsichere Arbeitsplätze haben, ohne Möglichkeit, ihre Arbeitsbedingungen zu verbessern. Nach dem Gipfel von Lissabon haben wir uns die Schaffung der wettbewerbsfähigsten Wissensgesellschaft der Welt zum Ziel gemacht. Wenn die Informationsgesellschaft grundlegend für die Arbeit der Zukunft ist, dann haben diese Jugendlichen, für die unter normalen Bedingungen ein Arbeitsplatz schon kaum erreichbar ist, erst recht keine Chance, wenn wir sie nicht in diese Informations- und Wissensgesellschaft integrieren.\nDie Durchführung von Programmen und Aktionen im Rahmen dieses Grünbuchs - so forderte die Berichterstatterin - ist daher dringend notwendig, damit für diese Bevölkerungsgruppen, deren Zahl aufgrund der Einwanderungsbewegungen der letzten Jahre angewachsen ist, dieses Grundproblem gelöst ist und ihnen damit auch der Zugang zu sonstigem Wohlergehen und Wohlstand ermöglicht wird. Wir richten unsere Aufmerksamkeit immer auf Bereiche wie Gesundheit, Wohnungswesen, Beschäftigung, aber dies ist ein grundlegendes Problem, dessen Lösung Vorrang hat.\nIch beglückwünsche noch einmal die Berichterstatterin zu ihrer hervorragenden Initiative, die die Aufmerksamkeit auf ein gravierendes Problem lenkt, das auch noch bei uns besteht.\n\nGhilardotti\nHerr Präsident, auch ich möchte die Berichterstatterin, Frau Hermange, zur Vorlage dieses Berichts im Namen des Ausschusses für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten, den sie so gewissenhaft erarbeitet hat, beglückwünschen.\nWir wissen, dass Europa einer der wohlhabendsten Kontinente ist, aber dennoch leben viele unserer Bürger in großer Armut und in sozialer Ausgrenzung. Eines der Kriterien zur Definition dieser Situationen ist neben dem Einkommensniveau zweifellos auch der Analphabetismus als Element der sozialen Ausgrenzung, des Angriffs auf die Menschenrechte, wie die Berichterstatterin zu Recht in ihrem Bericht bekräftigt hat. Der Analphabetismus, d. h. sowohl der Ausschluss vom Erwerb von Grundkenntnissen als auch der \"wiederkehrende \" Analphabetismus, schafft eine immer größer werdende Kluft zwischen jenen, die privilegiert und in relativer Sicherheit leben, und jenen, die benachteiligt und an den Rand gedrängt sind, d. h. keinen Arbeitsplatz haben, isoliert und vom Gesellschaftsleben ausgeschlossen sind.\nDer Analphabetismus ist jedoch nicht nur ein Element der Ausgrenzung, sondern er verursacht auch Kosten für die Unternehmen und für die Gesellschaft. Auf europäischer Ebene besteht das Phänomen nach wie vor, auch wenn oftmals nicht daran gedacht wird, aber es fehlt an verlässlichen und vergleichbaren Daten.\nHeute unterliegt die Bekämpfung von Analphabetismus und sozialer Ausgrenzung im Wesentlichen der Zuständigkeit der Mitgliedstaaten, doch auf dem Gipfel von Lissabon haben sich die Staats- und Regierungschefs, wie bereits erwähnt, das Ziel gesteckt, die Union zum wettbewerbsfähigsten und dynamischsten wissensbasierten Wirtschaftsraum in der Welt zu machen usw. Darüber hinaus wurde in Nizza die Europäische Sozialagenda angenommen.\nDer Kampf gegen den Analphabetismus und die soziale Ausgrenzung muss daher zu einer Priorität der Union und der Mitgliedstaaten werden, indem alle politischen Maßnahmen in eine globale und integrierte Strategie eingebunden werden. Deshalb unterstützen wir mit Nachdruck die Forderungen der Berichterstatterin nach Erarbeitung eines Grünbuchs und eines Aktionsplans, deren Elemente ich nicht aufzählen möchte, da sie bereits in dem Bericht enthalten sind. Gleichwohl fordern wir die Kommission wirklich auf, diese Maßnahmen auf den Weg zu bringen: Das Europäische Parlament wird diese Initiativen unterstützen und der Kommission zur Seite stehen, damit sie vom Rat gebilligt werden.\n\nStauner\nHerr Präsident, liebe Kolleginnen und Kollegen, Frau Kommissarin! Man kann es kaum glauben, dass in der Europäischen Union zwischen 10 % und 20 % der Menschen nicht in der Lage sind, Drucksachen und Schriftstücke zu verstehen und zu nutzen. Nun gebe auch ich gerne zu, dass ich nicht in der Lage bin, ohne fachliche Hilfe die Formblätter für meine deutsche Steuererklärung auszufüllen, von der konkreten Ausfüllung eines Antragsformulars für ein europäisches Fördervorhaben einmal ganz abgesehen. Aber diese Art von Schriftstücken ist bei dem vorliegenden Bericht sicher auch nicht gemeint.\nMenschen mit Schwierigkeiten beim Lesen und Schreiben sind bei der Teilnahme am gesellschaftlichen Leben eingeschränkt, und beim Verdienen ihres Lebensunterhalts werden sie auf gering qualifizierte und damit schlecht bezahlte Tätigkeiten verwiesen. Im Jahrhundert der Informationsgesellschaft und des lebenslangen Lernens ist es aus ökonomischen, aber vor allem aus ethisch-moralischen Gründen eine Pflicht, Menschen vor diesem Schicksal zu bewahren. Das Parlament tut deshalb gut daran, mit diesem Bericht das oft schamhaft verschwiegene Problem darzustellen und Lösungen anzubieten.\nDie Berichterstatterin, Frau Kollegin Hermange, hat dies in dem vorliegenden Bericht so ausführlich wie nötig und so kurz wie möglich getan. Allerdings muss sich der europäische Gesetzgeber bei dieser Aufgabe auf fördernde und unterstützende Maßnahmen beschränken, denn allgemeine und berufliche Bildung liegt in der Verantwortung der Mitgliedstaaten, und dort soll sie auch bleiben. Es ist alleinige Aufgabe der Mitgliedstaaten, dass jetzt auch in Artikel 14 der Grundrechtscharta niedergelegte Recht auf Bildung zu verwirklichen. Die Arbeit der im Bericht geforderten Beobachtungsstelle sollte im bereits bestehenden Zentrum für die Förderung der Berufsbildung - CEDEFOP - in Thessaloniki mit den dort vorhandenen Ressourcen geleistet werden. Das ist aus Kostengründen und aus der Sachnähe zu den Aufgaben, die das CEDEFOP ohnehin hat, vernünftig. Ich bitte Sie deshalb, unseren Änderungsantrag 5 mitzutragen.\nEin europäisches Jahr des Buches bzw. des Lesens würde ich auch angesichts unserer oft fernsehwütigen Jugendlichen unterschreiben und unterstützen.\n\nGillig\nHerr Präsident, sehr geehrte Frau Kommissarin! In diesem sehr zu begrüßenden Initiativbericht wird ein klarer Sachverhalt wie der Analphabetismus ausgehend von zwei Konzepten konkret beleuchtet, welche die Europäische Union mit der Verabschiedung der Europäischen Charta für Grundrechte einerseits und des Aktionsprogramms zur Bekämpfung der sozialen Ausgrenzung andererseits festgeschrieben hat.\nDas Recht eines jeden Individuums, lesen, schreiben und rechnen zu können, ist in der Tat die effektive Basis für die Ausübung der Bürgerrechte, wie unsere Berichterstatterin Marie-Thérèse Hermange angemerkt hat. Dieses Recht muss überall dort, wo diese Geißel festgestellt wird, mit Hilfe konkreter Aktionen garantiert werden. Die aufgeführten Zahlen sind dabei äußerst aufschlussreich.\nKonkret müssen diese Aktionen meiner Ansicht nach in zweierlei Richtungen entwickelt werden. Einerseits muss die Verbindung zwischen Analphabetismus und Beschäftigung hergestellt werden - dies betrifft den Vorschlag für gezielte Alphabetisierungsmaßnahmen am Arbeitsplatz -, um damit die Kohärenz der in Lissabon getroffenen Entscheidungen zu gewährleisten, und andererseits muss die Verbindung zwischen Analphabetismus und sozialer Eingliederung geschaffen werden. Es ist wirklich angebracht, von der beruflichen Situation der betroffenen Personen unabhängige Maßnahmen zur sozialen Eingliederung ins Auge zu fassen, und dabei denke ich besonders an die Frauen. Aus meiner Sicht muss hierbei die Lage der Migrantinnen ganz besonders berücksichtigt werden.\nIm Bericht wird ebenfalls die Schaffung einer Beobachtungsstelle gefordert, und meiner Meinung nach ist es realistisch, diese im Rahmen einer bereits bestehenden Einrichtung, des CEDEFOP, einzurichten, da zwischen den Mitgliedstaaten kompatible Indikatoren und Vorgaben die Basis für jegliche kohärente Gemeinschaftspolitik darstellen.\nAbschließend möchte ich zum Ausdruck bringen, dass dieser Bericht als ein Instrument zu betrachten ist, welches die Erarbeitung einer Regelung begünstigt, in welche die unterschiedlichen Ebenen - die lokale, die nationale und die gemeinschaftliche Ebene - mit der jeweiligen spezifischen Verantwortlichkeit einbezogen werden. Heute erfordert die Behandlung dieser Fragen einen besonderen Impuls sowie gemeinschaftliche Initiativen, um die Mitgliedstaaten zu verpflichten, Entscheidungen zu treffen, welche für ihre Bevölkerungen unerlässlich sind.\n\nFatuzzo\nZunächst möchte ich Frau Hermange zu diesem wichtigen und einleuchtenden Bericht gratulieren und der Frau Kommissarin Diamantopoulou, die ich die Freude habe, erstmals in diesem Jahr zu Gesicht zu bekommen und die, dessen bin ich mir sicher, in diesem zweiten Teil der Legislaturperiode genauso gut arbeiten wird wie in den ersten zweieinhalb Jahren, viel Erfolg wünschen.\nIch halte dieses Dokument für äußerst bedeutsam, und äußerst bedeutsam ist auch, dass Frau Hermange hervorgehoben hat, Analphabetismus bedeute nicht nur, nicht Lesen und Schreiben zu können, sondern auch, die Inhalte nicht zu verstehen und sich in der modernen Gesellschaft nicht zurecht zu finden, wo Lesen- und Schreibenkönnen nicht ausreicht, sondern man auch eine gewisse Bildung und Begabung benötigt, um jemand zu sein. In einigen Mitgliedstaaten der Europäischen Union sind von dieser Form des Analphabetismus sogar 30 bis 35 Prozent der Bevölkerung betroffen. Deshalb möchte ich bekräftigen, wie wichtig es ist, dieses Problem zu bewältigen. Es gibt noch ein anderes Dokument der Kommission, das dem Kulturausschuss zugeleitet wurde, das berühmte \"Memorandum über lebenslanges Lernen \"; doch hier geht es nicht darum, die Sprachen anderer Länder, sondern die eigene Muttersprache zu erlernen. Ich bin besorgt über das, was diese Art des Analphabetismus bei Wahlen bewirkt. Wer als ein in diesem Sinne verstandener Analphabet zur Wahl geht, der versteht nicht, wofür er stimmt und wen er wählt, er versteht die Programme nicht. Das bedeutet eine Beeinträchtigung der Demokratie. Ich muss sagen, die Rentner wissen sehr wohl, wofür sie votieren müssen, wenn sie zur Wahl gehen, doch wir müssen sicher gehen, dass alle begreifen, warum und wen sie wählen.\n\nThorning-Schmidt\nHerr Präsident, wie schon andere gesagt haben, ist dies ein ungeheuer wichtiger Bericht. Es ist ein Schreckensbild der Zukunft, dass sich die Gesellschaft in zwei Gruppen aufteilt: In diejenigen, die mithalten und alles können, die Teil der Wissensgesellschaft sind, und diejenigen, die nicht folgen können und deshalb aus der Gesellschaft ausgegrenzt werden. Es besteht auch kein Zweifel daran, dass dies ein europäisches Problem ist, weshalb ich die Ansicht der Berichterstatterin sehr teile, dass Fortschritte in diesem Bereich am ehesten durch offene Koordinierung erreicht werden können. Der einzige Weg besteht darin, es für die Mitgliedstaaten äußerst peinlich zu machen, wenn sie auf diesem Gebiet nichts unternehmen, und das sollte so deutlich wie möglich gezeigt werden.\nWir müssen das Konzept des lebenslangen Lernens möglichst schnell weiterverfolgen, und ich hoffe natürlich, dass die Kommission die heute zu beschließenden Überlegungen des Parlaments in den Entwurf aufnimmt, denn dort gehören sie hin. Ich bin auch der Meinung, dass wir uns darum bemühen müssen, diesen Bereich neu zu durchdenken. Wir müssen daran denken, dass, wenn erwachsene Menschen etwas lernen sollen, sie nicht wieder zur Schule gehen sollen. Sie sollen anders lernen, über den Arbeitsmarkt, sie müssen von der Arbeit befreit werden, um sich ausbilden zu können. Die Schulen und der Unterricht müssen an die Arbeitsplätze gehen. Ich glaube, es ist sehr wichtig, dass eine Verbindung zwischen Arbeit und Lernen gefunden wird, damit das lebenslange Lernen fortgeführt werden kann.\nAbschließend möchte ich sagen - was auch ein Vorschlag für die Kommissarin ist, den man ausbauen könnte und mit dem man die Mitgliedstaaten drängen könnte nachzuweisen, dass sie auf diesem Gebiet etwas tun -, dass man vielleicht für die einzelnen Mitgliedstaaten eine Art Wissensbuchführung einführen könnte, mit der sie einfach jährlich nachweisen müssten, was sie im Hinblick auf Analphabetismus sowie Wissen und Ausbildung im Allgemeinen getan haben. Wissensbuchführung, das ist eine gute Idee. Ich hoffe, Frau Kommissarin, Sie werden sie aufgreifen.\n\nEbner\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, sehr geehrte Kolleginnen und Kollegen! Mit den Zielen von Lissabon stimme ich voll und ganz überein. Ich finde es überaus positiv, dass wir in einer leistungsorientierten Gesellschaft leben, die die wettbewerbsfähigste, die dynamischste und auch die wissensbasierendste werden will. In diesem Zusammenhang ist es natürlich sehr betrüblich festzustellen, dass sich eigentlich die Gesellschaft in der Realität doch auseinander entwickelt und dass wir eine neue sozial schwache, bildungsmäßig schwache Gruppe in unserer Gesellschaft haben. In diesem Sinne befürworte ich den Bericht und bin der Auffassung, dass diese Unterlagen, die heute mehrfach im Rahmen des Grünbuchs angesprochen worden sind, erarbeitet werden sollen und dass der Änderungsantrag der Kollegen Pronk und Stauner zur Beobachtungsstelle angenommen werden soll.\nIch möchte einen zweiten Punkt in dieser Thematik ansprechen, und zwar die Frage, wie weit Unterschiede in der Bildung, in der Ausbildung, in der Schulbildung, im Wissensstand zwischen den verschiedenen Mitgliedstaaten ausgeglichen werden können. Das Konzept des Festhaltens an den eigenstaatlichen Kompetenzen in diesem Bereich ist doch ziemlich überholt. Wir sollten hier umdenken und eine gewisse Harmonisierung auch akzeptieren, wenn das auch in bestimmten Ländern zu einem erheblichen Umbau führen würde. Es ist nicht fair, den Bürgerinnen und Bürgern unserer Union zu erklären, dass Reise- und Niederlassungsfreiheit besteht, wenn es dann bei der effektiven Durchführung aufgrund der Unterschiedlichkeit der Schulsysteme und der Anerkennung der Ausbildungsstandards erhebliche Differenzen und damit Benachteiligungen gibt.\nAus diesem Grund sollten wir auch diesen Bericht zum Anlass nehmen, bei der Harmonisierung des Kulturbereichs Schritte zu setzen.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident, der heutige Bericht über Analphabetismus ist ein sehr bedeutender Beitrag zu dem für die Europäische Union herausragenden Problem der Verbreitung der Grundfähigkeiten, d. h. der Lese- und Schreibkenntnisse sowie der funktionellen Kenntnisse der Mathematik, als Voraussetzung für die soziale Integration und die Verwirklichung des Ziels von Lissabon, die Schaffung einer wissensbasierten Wirtschaft.\nWir befinden uns jedenfalls in einer neuen Phase, in der sich die Grundfähigkeiten nicht in Lesen und Schreiben erschöpfen, sondern in den technischen Fähigkeiten der Informationsgesellschaft, den Kulturtechniken, der Entwicklung der Diskussionsfreudigkeit, den Fremdsprachen, den Fähigkeiten zur zwischenmenschlichen Kommunikation und der Teilnahme an der Gesellschaft bestehen. Und ich würde sagen, dass dies alles in der heutigen Zeit in drei Worten zusammengefasst werden kann: Lernen, lernen und nochmals lernen. Die Politik der Kommission in diesem Bereich kommt in einer Reihe von Initiativen und Programmen zum Ausdruck, die sich gegenwärtig in der Entwicklung befinden und Ergebnis der Zusammenarbeit von Rat, Parlament und Kommission sind.\nZuerst möchte ich die Forderung des Europäischen Rates von Lissabon im Jahr 2000 nach Vorlage eines Berichts der Kommission zu den zukünftigen konkreten Zielen für die Bildungs- und Ausbildungssysteme nennen. Dieser Bericht wurde in Stockholm vorgelegt, und nun wird für Barcelona die Vorlage eines Arbeitsprogramms mit dem Thema des Erwerbs der Grundfähigkeiten durch alle vorbereitet. Und dies, der Erwerb der Grundfähigkeiten, ist eines der 13 Hauptziele in den Bildungs- und Ausbildungssystemen der Europäischen Union. Dieses Ziel umfasst die Bestimmung von Indikatoren, um in einem Zeitraum von 10 Jahren den Grad zu bewerten, in dem die Mitgliedstaaten für alle Bürger den Kenntniserwerb und die Fähigkeiten zum funktionellen Gebrauch der Mathematik, des Lesens und des Schreibens gewährleisten. Damit kann erstmalig in einem Jahrzehnt ein konkreter Indikator die Entwicklung in diesem Bereich wiedergeben.\nZweitens möchte ich das Memorandum der Kommission vom November 2001 über Europa als Raum des lebenslangen Lernens erwähnen, in dem als Voraussetzung für lebenslanges Lernen der Erwerb von Grundfähigkeiten betont wird.\nDrittens weise ich auf den einsetzenden Aktionsplan für die Fähigkeiten und die Mobilität in der Europäischen Union hin, der in der kommenden Woche von der Kommission, von Präsident Prodi und von mir, verkündet wird und zum Ziel hat, einen wirklich europäischen Arbeitsmarkt zu schaffen, was Mobilität und ein Mindestmaß an gemeinsamen Fähigkeiten auf europäischer Ebene voraussetzt.\nVierter Punkt ist die Gemeinschaftsstrategie zur Bekämpfung der sozialen Ausgrenzung. Sie wissen, dass im Zentrum der nationalen Aktionspläne der meisten Länder eine unmittelbare Verbindung zwischen sozialer Ausgrenzung und dem Erwerb der Grundfähigkeiten hergestellt wird. Und sowohl im Equal-Programm als auch im Sozialfonds gibt es die Möglichkeit einer Finanzierung von Teilprogrammen, die den Zugang zu Grundfähigkeiten insbesondere für diskriminierte Gruppen betreffen. Und lassen Sie uns nicht vergessen, dass bestimmte Gruppen sehr große Probleme beim Erwerb der Grundfähigkeiten haben, wie beispielsweise Menschen mit Behinderungen oder bestimmte Gruppen von Zuwanderern.\nFünfter Punkt ist die Ebene der internationalen Zusammenarbeit, die internationale Strategie. Die Europäische Kommission arbeitet mit der OECD, dem ASEM und der G8-Gruppe zusammen und unterstützt die direkte Förderung der Grundfähigkeiten in den entsprechenden Agenden.\nIm Hinblick auf den Bericht und vor allem die Anwendung der offenen Koordinierungsmethode kann, wie ich auch schon bezüglich der Strategie zur Bekämpfung der Ausgrenzung erwähnt habe, davon ausgegangen werden, dass dieser Punkt, also die Methode der offenen Zusammenarbeit und der gemeinsamen Ziele in den Bildungs- und Ausbildungssystemen, in der kommenden Woche auf der Tagung des Rates der Bildungsminister angenommen werden wird.\nZum Thema Grünbuch möchte ich einige Bedenken formulieren, hauptsächlich weil die Ansicht verbreitet ist, dass bereits viele neue Politikinitiativen auf den Weg gebracht wurden, sich wichtige Dinge in den verschiedenen Räten in der Entwicklung befinden, wir nicht mehr in der Lage sind, eine Aktion auf dem Gebiet der Alphabetisierung zu übernehmen, und es vielleicht eine zusätzliche Verzögerung bedeuten könnte, wenn wir uns dem Grünbuch widmeten, da als Tatsache betrachtet wird, dass wir aus der Arbeit der vergangenen Jahre heraus bereits über die meisten Daten verfügen.\nIch komme nun zum Thema der Empfehlung an die Mitgliedstaaten bezüglich des Lese- und Schreibunterrichts und des Zugangs zu den Grundfähigkeiten. Hier möchte ich betonen, dass das Prinzip der Subsidiarität unbedingt zu respektieren ist und wir in der Frage der Bildungssysteme, bei der eine ausschließlich nationale Zuständigkeit gegeben ist, mit besonderer Umsicht vorgehen müssen. So ist die Methode der offenen Zusammenarbeit ein sehr gutes Instrument dafür, dass die Mitgliedstaaten durch Indikatoren und durch den Austausch über beste Praktiken einen Mehrwert erhalten können.\nZum Thema der europäischen Beobachtungsstelle für Analphabetismus möchte ich den Vorschlag der Parlamentsmitglieder zur Notwendigkeit der Nutzung bereits existierender Institutionen wie des Cedefop hervorheben, aber auch schon vorhandene Programme wie das Pisa-Programm der OECD, das einige erste Antworten gibt, erwähnen. Vor der Schaffung neuer Instrumente sollten wir sicher sein, dass wir die vorhandenen effektiv nutzen.\nSchließlich werden wir zu dem Vorschlag für eine jährliche Bilanz zum Analphabetismus an das Parlament prüfen, was die beste Art zur effektiven Unterrichtung des Parlaments ist, und wir werden sehen, in welchem Maße das Parlament die Berichte über die nationalen Aktionspläne zur sozialen Integration sowie auch die Berichte aus der offenen Koordinierungsmethode verwerten kann, d. h. wie wiederum mit vorhandenen Mitteln, mit Berichten, die ohnehin auf jährlicher Grundlage erstellt werden, wie auch diese Dimension genutzt werden kann, um die gegebene Information multiplikativ und effektiver zu machen.\n\nDer Präsident\nVielen Dank, Frau Kommissarin Diamantopoulou!\nDie Aussprache ist geschlossen.\nDie Abstimmung findet heute um 12.00 Uhr statt.\n\nUmsetzung der Sozialpolitischen Agenda\nDer Präsident\nNach der Tagesordnung folgt der Bericht (A5-0004/2002) von Frau Hermange im Namen des Ausschusses für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten über die Mitteilung der Kommission an den Rat, das Europäische Parlament und den Wirtschafts- und Sozialausschuss sowie den Ausschuss der Regionen über die Übersichtstabelle zur Umsetzung der Sozialpolitischen Agenda (KOM(2001)104 - C5-0536/2001 - 2001/2215(COS)).\n\nHermange\nHerr Präsident, es ist selten, dass man an einem Tag zwei Mal nacheinander zu Wort kommt. Ich möchte Ihnen, Frau Kommissarin, für Ihre Anmerkungen und Vorschläge danken. Wir werden darüber noch zu diskutieren haben.\nWir haben den Gipfel von Nizza viel kritisiert, und doch hat er Ihnen ein ausgezeichnetes Instrument in die Hand gegeben, nämlich die Sozialagenda als einen Beitrag im Streben, die Europäischen Union zum wettbewerbsfähigsten Wirtschaftsraum der Welt zu machen, so wie es auf dem Gipfel von Lissabon beschlossen wurde. Da wir alle wissen, dass es an Klarheit unter allen nationalen und lokalen europäischen Partnern fehlt, stellt diese Agenda die Frage nach den Verantwortlichkeiten und deren Übertragung an die Akteure, welche an deren Umsetzung beteiligt sind.\nIn diesem doppelten Sinne, nämlich einerseits Klarheit zu schaffen und anderseits als soziales Instrument zu dienen, stellt die Sozialagenda ein Schlüsselelement bei der wirtschaftlichen und sozialen Modernisierung dar, da ihre Umsetzung auf lange Sicht entscheidend ist für die Verwirklichung der vom Europäischen Rat in Lissabon festgelegten strategischen Ziele. Davon sind wir überzeugt, auch wenn dies heute nicht Gegenstand eingehender Betrachtungen ist.\nAus diesem Grund wurde es vom Parlament und dessen Ausschuss für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten stark bedauert, dass die Sozialagenda nicht vor dem Europäischen Rat in Stockholm debattiert werden konnte. Aus dieser Sicht fordern wir, dass das Parlament sowie alle Sozialpartner in die Maßnahmen zur Anpassung der Sozialagenda mit einbezogen werden, und wir bestehen darauf, dass die verschiedenen Verantwortlichkeiten der einzelnen Beteiligten künftig noch deutlicher im Fortschrittsanzeiger ausgewiesen werden. Des Weiteren ersuchen wir die Kommission, uns über die Maßnahmen zu informieren, die sie im Hinblick auf bestimmte von uns vertretene Forderungen zu ergreifen gedenkt. Dabei geht es um die Festlegung einer geeigneten Rechtsgrundlage für die Entwicklung des zivilgesellschaftlichen Dialogs, um die Einführung eines steuerlichen und rechtlichen Rahmens für die Entwicklung der Sozialwirtschaft, um die Integration der sozialen Dimension in die Wettbewerbspolitik, um die Vorlage einer Richtlinie über den sozialen Schutz der neuen Arbeitsformen, um die Stärkung des Aktionsprogramms und der Instrumente zur Bekämpfung der Armut und sozialen Ausgrenzung, um die Vorlage eines Vorschlages zur Änderung der Richtlinie 92/85 über die Durchführung von Maßnahmen zur Förderung und Verbesserung der Sicherheit und des Gesundheitsschutzes von Arbeitnehmerinnen sowie um eine Initiative zur besseren Gewährleistung der sozialen Qualität der Beschäftigung.\nSie werden auch verstehen, Frau Kommissarin, dass wir Sie auffordern, eine bestimmte Anzahl von Arbeiten zu beschleunigen, und insbesondere so rasch wie möglich einen Vorschlag zur Revision der Direktive über den Betriebsrat vorzulegen, damit das legislative Verfahren wie vorgesehen abgeschlossen werden kann, des Weiteren dem Parlament ein Memorandum über die Politik im Bereich des Gesundheitsschutzes und der Sicherheit am Arbeitsplatz vorzulegen, welches als Diskussionspapier dienen könnte, eine Prüfung und gründliche Bewertung der Auswirkungen des Luxemburg-Prozesses durchzuführen und darüber hinaus konkrete Initiativen im Anschluss an das Europäische Jahr der Bürger mit Behinderungen vorzuschlagen.\nNach unserer Überzeugung darf sich der genannte Fortschrittsanzeiger nicht darauf beschränken, die von der Kommission durchgeführten Aktionen aufzulisten, sondern er sollte künftig zu einem strategischen Instrument für die Überwachung der Umsetzung der Agenda und gegebenenfalls für deren Anpassung werden. Wir sind aber auch überzeugt davon, dass die Partnerschaften bei allen in diesem Bereich durchgeführten Aktionen zu verstärken sind.\nSie verfügen dank Nizza über ein ausgezeichnetes Instrument. Sie haben auch einen außerordentlichen Beitrag zu leisten, um die Sozialpolitik immer stärker zum Tragen zu bringen. Nutzen Sie dieses Instrument, damit aus dem Europa der Waren ein Europa der Menschen wird. Sie wissen, dass Sie dabei das Parlament immer auf Ihrer Seite haben.\n\nKratsa-Tsagaropoulou\nHerr Präsident, auch ich möchte Frau Hermange für ihre außerordentliche Umsicht und Sensibilität, mit der sie diesen Bericht im Namen des Ausschusses für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten erstellt hat, danken. Ich stimme ihr zu, dass die Übersichtstabelle über die Umsetzung der Sozialpolitischen Agenda sämtliche vorgesehenen Maßnahmen enthalten muss, die Aufgabenverteilung klar daraus hervorgehen sollte und sie dem Europäischen Parlament innerhalb einer Frist zu übermitteln ist, die es dem Parlament erlaubt, sie zu prüfen und eine Stellungnahme abzugeben.\nDas Europäische Parlament unterstützte von Beginn an den Vorschlag der Kommission zur Schaffung eines einheitlichen politischen Rahmens für die Entwicklung der Sozialwirtschaft, wobei es jedoch darauf hinwies, dass dieses modernisierte europäische Modell, um das sich die Sozialagenda bemüht, in höherem Maße und in wirksamerer Weise Solidarität und soziale Gerechtigkeit fördern muss, die Grundwerte der Europäischen Union darstellen und heutzutage verletzt werden. Um diesen Werten zum Durchbruch zu verhelfen, betonte das Europäische Parlament in seiner Entschließung die Notwendigkeit, eine umfassendere Einbeziehung von Frauen in das wirtschaftliche und soziale Leben zu erreichen.\nIn dieser Entschließung weist das Europäische Parlament außerdem darauf hin, dass sich die geschlechtsspezifische Dimension in allen in der Sozialagenda enthaltenen Bereichen finden und in regelmäßig zu erarbeitenden Berichten herausgestellt werden soll. Dazu bedarf es eines Vorschlags zur Änderung der Richtlinie, die die Sicherheit und Gesundheit von schwangeren und stillenden Arbeitnehmerinnen betrifft, also der Richtlinie 92/85. Die Sozialpartner müssen hinsichtlich der Verwirklichung der Lohn- und Chancengleichheit ein stärkeres Verantwortungsgefühl entwickeln. Darüber hinaus ist es notwendig, Maßnahmen zur Verbesserung der Arbeitsbedingungen und der besseren Vereinbarung von Familien- und Arbeitsleben zu ergreifen, die Gleichstellung der Geschlechter in den Beitrittsverhandlungen nachdrücklicher voranzutreiben und den Dialog mit den Frauenorganisationen der Beitrittsländer zu intensivieren.\nAls Berichterstatterin des Ausschusses für die Rechte der Frau und Chancengleichheit möchte ich die Kommission bei der Abfassung der Sozialagenda darum bitten, das Europäische Parlament zu informieren, wie sie die genannten Probleme künftig zu berücksichtigen gedenkt und ob sie beabsichtigt, abgesehen von der Beschäftigungspolitik, auch für andere Bereiche einen Vorschlag für eine Richtlinie über die Gleichbehandlung von Männern und Frauen zu unterbreiten. Das Europäische Parlament hat zudem die Notwendigkeit, die Einbeziehung von sozialen Organisationen zu fördern, unterstrichen. Ich möchte gern wissen, welche Initiativen zur Förderung der Beteiligung von Frauenorganisationen einzuleiten Sie die Absicht haben.\n\nVan Lancker\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, sehr geehrte Kolleginnen und Kollegen! Zunächst möchte ich vor allem Marie-Thérèse Hermange beglückwünschen und ihr darüber hinaus für die gute Zusammenarbeit danken. Das Ergebnis liegt uns vor. Dieser Bericht beruht auf einem ausgesprochen breiten Konsens, denn es wurde kein einziger Änderungsantrag eingereicht. Aber ich möchte ebenfalls erwähnen, dass das Europäische Parlament mit diesem Bericht nun in gewisser Hinsicht zwischen zwei Stühlen sitzt. Einerseits ist die zur Diskussion stehende Übersichtstabelle im Grunde genommen längst überholt, aber andererseits ist die neue Tabelle noch nicht von der Europäischen Kommission genehmigt worden, obwohl in Stockholm versprochen wurde, diese zusammen mit dem Synthesebericht für Barcelona spätestens im Januar vorzulegen.\nIch möchte der Kommissarin aber in jedem Fall für die uns gegebene Möglichkeit danken, über die Koordinatoren aktuelle Informationen zu den Vorhaben der Kommission zu erhalten sowie unsere Besorgnis im Hinblick auf den Stand der Umsetzung der Sozialpolitischen Agenda zum Ausdruck bringen. Meiner Ansicht nach sollten wir diese gute Initiative systematisieren, um die Einbeziehung des Parlaments bei der Umsetzung der Sozialpolitischen Agenda zu gewährleisten.\nIch möchte dieser Debatte etwas mehr Aktualitätswert verleihen, indem ich die Gelegenheit wahrnehme, um Sie, Frau Kommissarin, aber vor allem - und hier liegt die Betonung - die Kolleginnen und Kollegen im vollzähligen Kollegium der Kommissionsmitglieder dringend aufzurufen, die ehrgeizigen Ziele der Sozialpolitischen Agenda sowie die während der schwedischen und belgischen Präsidentschaft gemachten Zusagen bis ins Detail und innerhalb des vorgegebenen Zeitrahmens umzusetzen. Es gibt nämlich eine Reihe von Gründen, die uns mit Sorge erfüllen. Selbstverständlich wurden im Jahr 2001 ganz ordentliche Ergebnisse erzielt, aber die Beibehaltung des Tempos ist von immenser Wichtigkeit. Dazu brauchen wir eine neue, verbesserte Übersichtstabelle, in der die jeweiligen Verantwortlichkeiten mit der dazugehörigen Frist festgeschrieben sind.\nIch nenne Ihnen einige Gründe, die Anlass zur Sorge geben. Erstens, für die Umsetzung der Sozialpolitischen Agenda spielen die Sozialpartner in Bezug auf Arbeitsorganisation und lebenslanges Lernen eine entscheidende Rolle, und ich hoffe, sie leisten einen substantiellen Beitrag für Barcelona. Wo jedoch Konsultationen scheitern, muss der Gesetzgeber einspringen. Dies ist momentan im Hinblick auf Zeitarbeit der Fall, wo wir seit langem mit Ungeduld auf eine Initiative der Kommission warten.\nZweitens, nachdem die Richtlinie über die Beteiligung der Arbeitnehmer in der Europäischen Aktiengesellschaft und die Richtlinie über die Information und Anhörung der Arbeitnehmer erfolgreich verabschiedet wurden, steht einer Überarbeitung der Richtlinie über den Europäischen Betriebsrat nichts mehr im Wege. Das gilt auch für den Aktionsplan zur Sicherheit und Gesundheit am Arbeitsplatz, den die Kollegin Hermange vorhin erwähnt hat. Nach der Sozialpolitischen Agenda hätten diese Initiativen Ende 2001/Anfang 2002 vorliegen sollen, aber im operationalen Programm der Kommission finden wir nichts dazu, Frau Kommissarin. Ich habe auch vernommen, in der Kommission gäbe es noch einige Widerstände dazu. Abschließend will ich deshalb nur noch eines bemerken, Herr Präsident. Ich möchte über Sie, Frau Kommissarin, dem Kollegium der Kommissare gegenüber deutlich machen: pacta sunt servanda. Dieses Parlament wird niemals akzeptieren, dass die Sozialpolitische Agenda auf die lange Bank geschoben wird, und ich hoffe, Sie können von der Unterstützung dieses Parlaments im Kollegium Gebrauch machen.\n\nAttwooll\nHerr Präsident, die ELDR-Fraktion möchte Frau Hermange zu ihrem Bericht und zu der im Ausschuss darüber erzielten Einmütigkeit ganz herzlich gratulieren. Allerdings ist es nur fair, dieses Hohe Haus davon in Kenntnis zu setzen, dass wir uns nur schwerlich einem Konsens anschließen können, wenn die Kommission einige der Vorschläge, auf die Ziffer 14 Bezug nimmt, unterbreitet.\nIn einigen Fällen wird es angesichts unserer Subsidiaritätsverpflichtung von der Form der Vorschläge abhängen, in anderen Fällen von ihrem konkreten Inhalt. In jedem Fall aber hätte ich beispielsweise persönliche Bedenken zum zweiten Spiegelstrich des Absatzes und zu allen Vorschlägen für einen steuerlichen und legislativen Rahmen zur Entwicklung der Sozialwirtschaft, des dritten Sektors. Viele freiwillige Organisationen haben mir gegenüber bereits ihre Besorgnis geäußert, dass sich eine solche Maßnahme, wenn wir sie nicht ganz genau planen, wohl eher als ein Hemmnis, denn als eine Hilfe für ihre Aktivitäten erweisen könnte.\nDas ist nur einer der Gründe, warum ich dem ersten Spiegelstrich von Ziffer 14 meine volle Zustimmung geben möchte. Wissend, wie viele Freiwillige zu unserem Wohlergehen beitragen, frage ich mich so manches Mal, wie unsere Gesellschaft wohl ohne deren Anstrengungen aussehen würde. Wir benötigen dringend eine ordentliche Rechtsgrundlage für den zivilen Dialog. Ohne diese Rechtsgrundlage hätten wir es weitaus schwerer, das zu tun, wozu uns der Parlamentspräsident gestern aufgefordert hat: die Bürger der EU in den Aufbau eines für seine Zukunft gerüsteten Europas einzubinden.\n\nAinardi\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, sehr geehrte Kolleginnen und Kollegen! Nizza hat zwar die Notwendigkeit einer europäischen Sozialpolitik aufgezeigt, doch es sind noch viele Anstrengungen erforderlich, um eine kühne Sozialpolitik zu gewährleisten, damit sich das Leben unserer Mitbürger verbessert.\nDie Union sollte ein Motor für die Förderung sozialer Garantien sein. Wir befinden uns hier nicht außerhalb dessen, was in der Gesellschaft vorgeht. Ich verweise dabei auf das zweite Weltsozialforum von Porto Alegre, welches nochmals eine Reihe von zu berücksichtigenden sozialen Optionen aufgezeigt hat.\nFür uns geht es darum, die Erwartungen der Europäerinnen und Europäer zu erfüllen. Aber ein Fortschritt ist ein Fortschritt, und ich meinerseits freue mich auch über die Feststellungen, die im Bericht des Ausschusses für soziale Angelegenheiten zur Sozialpolitischen Agenda gemacht wurden.\nIch bin ebenfalls froh über die Entscheidung von Frau Hermange, eine Reihe sehr wesentlicher Ausführungen in ihren Bericht aufzunehmen.\nIch möchte in meinem Beitrag drei Punkte der im Bericht enthaltenen Empfehlungen besonders hervorheben. Erstens bedaure ich, dass die Kommission die Forderungen des Parlaments zum Streikrecht auf europäischer Ebene und zum Recht auf gemeinsame Aktionen nicht berücksichtigt hat. Diese beiden Rechte scheinen mir unverzichtbar für das richtige Funktionieren der sozialen Beziehungen zwischen Arbeitnehmern, Unternehmern und politischen Vertretern. Diese Rechte sind Errungenschaften, die man als zivilisatorische Errungenschaften bezeichnen kann, und Europa sollte in dieser Hinsicht nicht in Rückstand geraten, zumal die Demokratie regelmäßig im Mittelpunkt der Arbeit unseres Parlaments steht.\nZweitens möchte ich die Forderung des Berichts hervorheben, die soziale Dimension der Erweiterung stärker zu berücksichtigen. Auch diese Frage muss im Mittelpunkt unserer Arbeit stehen. Die Erweiterung muss ein Erfolg werden. Der Erfolg wird jedoch auf sich warten lassen, wenn man sich auf eine enge Auffassung der Konvergenzkriterien beschränkt. Dieser Erfolg schließt ein, ausgehend von den Bedürfnissen der Bevölkerung und der Möglichkeiten jedes Beitrittslandes eine Erhöhung der Lebens- und Arbeitsqualität für alle anzustreben.\nDrittens scheint es mir äußerst wichtig, dass bei allen Entscheidungen der Kommission zu Unternehmenszusammenschlüssen die sozialen Folgen und die Raumordnung berücksichtigt werden. Die Frage der Folgemaßnahmen und der Umsetzung ist ganz offenkundig von wesentlicher Bedeutung.\nAbschließend möchte ich betonen, dass ich den Ausführungen des Berichts von Frau Hermange im Wesentlichen zustimme und dass meine Fraktion selbstverständlich für diesen Bericht stimmen wird.\n\nCrowley\nHerr Präsident, auch ich möchte der Berichterstatterin zu ihrer Arbeit gratulieren. Wir sind hier auf der Suche nach einer bedeutenderen Rolle als Parlament, um zu gewährleisten, dass wir Vereinbarungen zur sozialen Integration abschließen und so den Bedürfnissen und Forderungen derer, die wir hier vertreten, am besten entsprechen können. Das Parlament muss eine konstruktive Rolle spielen. Angesichts des Umfangs der mit diesem Bericht angestrebten Gesetzgebung und angesichts der Tendenz zu mehr Bürokratie und Papierkrieg, die den Idealen der Agenda der Sozialpolitik schaden könnten, habe ich allerdings einige Bedenken.\nWir müssen günstige Bedingungen für die Herausbildung eines guten betrieblichen Umfelds schaffen, in dem Beschäftigung entstehen kann und ordentliche, reale Arbeitsplätze in der Europäischen Union erhalten bleiben. Blicken wir uns heutzutage in der Welt um, dann sehen wir, dass es bei den hohen Sozialkosten und den hohen Steuern für die Industrie und die Unternehmen üblicher und leichter ist, sich woanders anzusiedeln. Wir müssen ein fortschrittlicheres System anstreben, in dem Arbeitnehmer von ihrem Verdienst so viel wie möglich behalten können und in dem es mit staatlicher Finanzierung eine bessere Versorgung in sozialen Bereichen wie Wohnen, Gesundheit und Bildung gibt. Mit den Vorschlägen dieses Berichts dürften wir das nicht erreichen. Ich bin für den Bericht, habe jedoch konkrete Bedenken.\nWir müssen auch den gesamten legislativen Prozess betrachten, der sich aus den Forderungen dieses Berichts ergibt. Zwar strebt das Parlament nach einer bedeutenderen Rolle, nach mehr Einbeziehung in die Koordinierung und nach schnellerem Handeln, doch bedeutet das schließlich und endlich auch mehr Gesetzgebung. Legislative Instrumente müssen her, wenn Verhandlungen über Ausbildung, lebenslanges Lernen, Arbeitsorganisation, Anpassungsmaßnahmen, neue Formen der Arbeit, Leitlinien für Verhandlungen der Sozialpartner und Krankenzusatzversicherung keinen Abschluss finden.\nDie Kommission hat jedoch etwas anderes vorgeschlagen. Sie vertritt in ihren Vorschlägen einen weitaus proaktiveren und stärker vorausschauenden Standpunkt. Wir müssen die Forderung nach Forschung unterstützen, auf die im Bericht des Ausschusses leider nicht näher eingegangen wird. Die Mitbeteiligung im Bereich Beschäftigung muss radikal verstärkt werden. Ein Schwerpunkt müssen bessere Arbeitsplätze sein. Es muss mehr für den Aufbau eines europäischen Arbeitsmarkts mit mehr Mobilität getan werden.\nSchließlich müssen wir in Bezug auf die Stellung von Behinderten in der Gesellschaft eine größere und klarere Rolle spielen. Diese Menschen machen 10 % der Bevölkerung aus, und doch sind sie von so vielen Lebensbereichen ausgeschlossen. Für diese Menschen haben wir noch nicht erreicht, was wir hätten erreichen sollen.\n\nSmet\nHerr Präsident! Meinen herzlichen Glückwunsch an Frau Hermange zu ihrem Bericht sowie an die Kommission zu ihrer Mitteilung. Es handelt sich um ein neu entwickeltes Instrument, das uns erstmalig vorliegt. Daher ist es nur verständlich, dass es in der Zukunft noch der Weiterentwickelung bedarf. Sämtliche Kritik sollte deshalb vor diesem Hintergrund verstanden werden, und Kritik ist natürlich immer relativ. Ich halte es für ein sinnvolles Instrument, zu dem ich eigentlich nur zwei Anmerkungen machen möchte.\nErstens: Wir haben eine Fülle europäischer Rechtsvorschriften entwickelt. In der Anlage zur Mitteilung wird unter anderem auf die Notwendigkeit der Kodifizierung hingewiesen. In meinen Augen besteht hier dringender Handlungsbedarf, denn die Komplexität und der Umfang der europäischen Gesetzgebung gerät uns sonst aus der Hand. Natürlich können wir mehr europäische Rechtsvorschriften fordern - und auf sozialem Gebiet brauchen wir möglicherweise noch mehr europäische Gesetzgebung. Aber es muss auch einen Augenblick geben, an dem wir innehalten, schauen, wo wir nun stehen. Dies gilt mit Sicherheit im Hinblick auf die Erweiterung, denn alle neuen Gesetze müssen letztlich auch in den Beitrittsländern angewendet werden. Wenn ich mir jedoch die Lage in den Ländern der Beitrittskandidaten auf sozialem Gebiet vor Augen halte, ist das bei weitem nicht selbstverständlich. Ihre Entwicklung im sozialen Bereich ist äußerst unzulänglich, und wenn wir neue Gesetze beschließen, gelten sie auch für diese Länder. Daher fordere ich eigentlich dazu auf, ab und an einen Überblick zum Stand der Dinge zu erstellen. Wäre es nicht nützlich, einmal die Ergebnisse bestehender Gesetze zu untersuchen? Wie funktionieren sie in der Praxis? Muss das Ergebnis in der Praxis nicht in die Übersichtstabelle aufgenommen werden, damit wir letztlich doch eine Übersicht haben - nicht nur was unsere Wünsche für Verbesserungen, sondern auch die Realität auf diesem Gebiet betrifft. Ich plädiere dafür, diesen Aspekt ebenfalls in die Tabelle aufzunehmen.\n\nWeiler\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, liebe Kolleginnen und Kollegen! Ich möchte auch zuerst die Kollegin Hermange beglückwünschen und ihr danken für diesen guten Bericht, der genauso gut ist wie der davor. Wir teilen ihre Analyse, wir teilen aber auch ihre Kritik, die sie in dem Bericht aufgezeigt hat.\nIch möchte auch Ihnen, Frau Kommissarin, für Ihre Ideen zu dem Barcelona-Gipfel danken. Ich habe meiner Besuchergruppe aus Bad Hersfeld heute Morgen schon gesagt, welch ein Engagement Sie an den Tag legen. Das Parlament, und besonders meine Fraktion, haben Ihre Agenda sehr stark unterstützt, aber wir erwarten jetzt auch konkrete Vorschläge und Initiativen, Aktionspläne und auch Richtlinien, Frau Smet. Ganz ohne Richtlinien wird es nicht gehen. Wir sollten natürlich die neue Koordinierungsmethode mehr als bisher nutzen, besonders in der Diskussion mit den Beitrittsstaaten. Ich denke, das ist ein hervorragendes Instrument, um diese Länder bereits jetzt einzubeziehen und ihnen auch die Möglichkeit zu verschaffen, uns ihre aktuellen Sorgen und Nöte und ihre Errungenschaften darzulegen.\nIch teile auch hier nicht die Meinung von Frau Smet, dass diese Beitrittsstaaten in all diesen Punkten rückständig sind. Ich denke, wir brauchen dringend eine Reform der europäischen Betriebsratsrichtlinie. Wenn Sie Probleme in Ihrem Hause haben, Frau Kommissarin, dann nehmen Sie doch den exzellenten Bericht des Parlaments vom Herbst letzten Jahres.\nWir müssen auch präventiv die Sozialpolitik gestalten, und nicht immer nur, wenn das Kind sozusagen bereits in den Brunnen gefallen ist. Der Skandal um die Fernfahrer in Luxemburg ist nur die Spitze des Eisbergs. Wir sollten vielleicht den Luxemburger Regierungschef beim Wort nehmen, der gesagt hat, dass hier ein dringender Handlungsbedarf der Europäischen Union besteht. Die spanische Präsidentschaft ist leider etwas zögerlich, aber das Parlament unterstützt Sie mit seinem ganzen Engagement, Frau Kommissarin.\n\nFigueiredo\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, meine Damen und Herren Abgeordneten! Der Grad der Erfüllung der Sozialpolitischen Agenda durch die Europäische Union ist ein wichtiger Bezugswert, um ihr Interesse an der Lösung der zahlreichen nach wie vor bestehenden sozialen Probleme zu messen. In der Tat gibt es nicht nur immer noch große Verzögerungen bei ihrer Umsetzung, auch in anderen Politiken und im Gemeinschaftshaushalt findet die Sozialpolitik ebenso wenig Beachtung. Vielmehr ist in den Bereichen Beschäftigung und soziale Angelegenheiten sogar eine Kürzung der Mittel zu verzeichnen, was unannehmbar ist.\nSelbst auf dem Gebiet der sozialen Integration bestehen trotz der Berge von Papier, die diesbezüglich schon beschrieben wurden, der nationalen Integrationsprogramme und der zahlreichen Absichtserklärungen gravierende Probleme, die sich mit der Rezession und dem Beharren auf Privatisierungen in wesentlichen Grundbereichen und bei öffentlichen Dienstleistungen, die für eine wahre Politik der sozialen Integration eine grundlegende Rolle spielen, noch zuspitzen können. Hinzu kommt, dass die finanziellen Mittel nach wie vor sehr knapp bemessen sind.\nWenn die Verantwortlichen der Europäischen Union so weitermachen, ist - wie im Bericht erwähnt - zu befürchten, dass die in der Agenda enthaltenen Verpflichtungen bis 2005 nicht völlig erfüllt werden. Deshalb ist es wichtig, dass die Kommission ihre Arbeiten beschleunigt und vor allem ihre Politik ändert, indem sie dem sozialen Gebiet in Bereichen wie der hochwertigen und mit Rechten verbundenen Beschäftigung, dem Kampf gegen Armut und soziale Ausgrenzung, der Sicherstellung des Rechts auf Einhaltung der Rechte, namentlich der schwächsten sozialen Gruppen wie Kindern, älteren Menschen, Zuwanderern und Behinderten, und der Umsetzung der Gleichstellung von Mann und Frau absoluten Vorrang einräumt.\nAbschließend ein Dank an die Berichterstatterin Frau Marie-Thèrese Hermange und die Kollegen des Ausschusses für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten dafür, dass sie die von mir eingereichten Änderungsanträge in den Bericht aufgenommen haben, vor allem diejenigen, in denen die Kommission aufgefordert wird, Initiativen zu ergreifen und einen Aktionsplan für eine wirksame Prävention von Muskel- und Knochenverletzungen am Arbeitsplatz vorzulegen, Initiativen zu ergreifen, um die Rechte der Arbeitnehmer, insbesondere den Arbeitsplatz, bei Umstrukturierungen und Unternehmensverlagerungen gebührend zu schützen und Initiativen zu ergreifen, einen Aktionsplan zur Verwirklichung der Lohngleichheit zwischen Männern und Frauen zu beschließen.\n\nNobilia\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Neben der Wertschätzung für die lobenswerte Arbeit der Kollegin Hermange muss auch eine gewisse Enttäuschung über den Inhalt der Mitteilung der Kommission zum Ausdruck gebracht werden.\nWir wollen weder die verschiedenen Maßnahmen, welche die Kommission selbst hinsichtlich der Beschäftigung und einiger sozialer Themen ergriffen hat, ignorieren, noch die von den Sozialpartnern ergriffenen Verhandlungsinitiativen schmälern.\nObwohl die Sozialpolitische Agenda eine eigene programmatische Architektur besitzt, die nach Nizza hauptsächlich durch die - im Übrigen offenkundig mitgetragenen - Schlussfolgerungen des Europäischen Rates in Lissabon gestützt wird, erscheint diese erste Übersichtstabelle zu ihrer Umsetzung ziemlich possibilistisch und losgelöst von dem ursprünglichen Anliegen und den festgelegten Zielen. Man muss sich nämlich fragen, ob es für die in der Agenda vorgesehenen Verantwortlichkeiten der vielfältigen Akteure inzwischen ein Modell gibt und Bereiche aufgezeigt wurden, in denen sie wahrgenommen werden können; ob auch nur in den Ansätzen eine Qualität der Arbeit festzustellen ist und welches ihre herausragenden Merkmale sind; ob die Vermittlungs- und Informationssysteme ihre Aufgabe fruchtbringend erfüllen und ob mit der Rationalisierung der Schul- und Ausbildungsgänge begonnen wurde.\nDarüber hinaus müsste sowohl auf Gemeinschafts- als auch auf nationaler Ebene geklärt werden, ob bei den Arbeitsbeziehungen hinsichtlich Flexibilität/Sicherheit ein stabiler Trend zur generellen Weiterentwicklung festzustellen ist und die Beziehungen über die nationalen Aktionspläne verantwortungsbewusst von den lokalen Gebietskörperschaften und den Sozialpartnern unterstützt werden und mit den Leitlinien der Union voll übereinstimmen.\nUm sich einen Gesamtüberblick zu verschaffen, müsste auch in Erfahrung gebracht werden, ob die Mitgliedstaaten zumindest interne Überlegungen über ihre Sozialordnung, den Zusammenhalt im eigenen Land, die Integration der aus Gründen wie Alter, Behinderung, Geschlecht oder Beruf ins Abseits geratenen oder an den Rand der Gesellschaft gedrängten Bevölkerungsgruppen eingeleitet haben.\nEin letzter Aspekt betrifft die Erweiterung, der die Agenda breiten Raum widmet - ganz im Gegensatz zu dieser ersten Übersichtstabelle, die lediglich auf die, allerdings sehr wichtige, Tätigkeit der Nichtregierungsorganisationen verweist.\nAbschließend sei Folgendes hervorgehoben: Obwohl dieser Bereich zu einem Großteil dem Subsidiaritätsprinzip und der tatkräftigen Verantwortung mehrerer Seiten unterliegt, ist das Protokoll über die Sozialpolitik, wenn auch spät, fester Bestandteil der Verträge geworden, und die Sozialpolitik steht bei der Methode der offenen Koordinierung endlich neben der Wirtschaftspolitik.\nEs bedarf also einer entschiedeneren und entschlosseneren Rolle der Kommission, in die das Europäische Parlament maßgeblich und kontinuierlich eingebunden werden muss.\n\nGrönfeldt Bergman\nHerr Präsident! Mein außerordentlicher Respekt gilt der ambitionierten Arbeit, welche die Berichterstatterin Hermange in ihrem Bericht über die Übersichtstabelle zur Umsetzung der Sozialpolitischen Agenda an den Tag gelegt hat. Allerdings erhebe ich zugleich Bedenken gegen eine Antragsflut auf Gesetzgebungsinitiativen seitens der Kommission. Das gilt unter anderem für lebenslanges Lernen, Arbeitsorganisation, die Notwendigkeit der Vereinbarkeit von Arbeit und Privatleben, Gesundheit und Sicherheit am Arbeitsplatz, Krankenzusatzversicherung und Leiharbeitnehmer.\nHauptsächlich aus zwei Gründen halte ich die Forderung nach weiteren Gesetzesinitiativen in diesem Bereich für falsch. Erstens sind wir schwedischen Konservativen der Ansicht, dass diese Fragen nicht auf Gemeinschaftsebene gehören, sondern sich am besten auf nationaler Ebene, und natürlich am allerbesten durch Verhandlungen, lösen lassen.\nZweitens werden die Möglichkeiten einer Erweiterung der Union erheblich erschwert, wenn zu den Tausenden und Abertausenden von den beitrittswilligen Ländern schon heute anzunehmenden und umzusetzenden Dokumenten noch weiterer Gesetzgebungspapiere hinzu kommen. Deshalb stimme ich den Worten der Kollegin Smet zu, dass es vor allem gilt innezuhalten, nachzudenken und die bereits vorhandene Gesetzgebung zu überprüfen.\nEs gibt hier keine Möglichkeit, gegen einzelne Punkte im Bericht zu stimmen. Wir schwedischen Konservativen können uns aber bei der Schlussabstimmung nicht hinter den Bericht in seiner Gesamtheit stellen, auch wenn er unseres Erachtens im Grunde eine Reihe positiver Punkte enthält. Leider beziehen sich die Initiativen aber, wie gesagt, auf die falsche Ebene und sollte auf nationaler Ebene behandelt werden.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident! Zunächst möchte ich sagen, dass dieser Bericht einen positiven Beitrag zur besseren Nutzung eines wichtigen Instruments leistet. Wie bereits Frau Smet gesagt hat, sollten wir uns unbedingt bewusst machen, dass wir zum ersten Mal über ein Instrument zur Sozialpolitik auf europäischer Ebene verfügen, das das Ergebnis sehr schwieriger und sensibler Verhandlungen darstellt. Der Bericht und die Ausführungen der meisten Abgeordneten betreffen drei Punkte: den Inhalt, den Zeitplan und das Verfahren. Was den Inhalt betrifft, so möchte ich daran erinnern, dass die Kommission im Frühjahr 2000 auf die Notwendigkeit einer verbindlichen Sozialagenda hingewiesen hat und innerhalb von 6 Monaten in enger Zusammenarbeit der Kommission, des französischen Vorsitzes und des Parlaments mit Frau van Lancker auf politischer Ebene die Basis dafür geschaffen wurde, dass in Nizza erstmals eine politische Übereinkunft der Staats- und Regierungschefs zu einer Sozialagenda über den langen Zeitraum von fünf Jahren erzielt werden konnte. Die Kommission hat folglich den konkreten Auftrag, die Sozialagenda umzusetzen und informiert alljährlich über ihr Programm, so dass die eingegangenen Verpflichtungen im Jahre 2005 erfüllt werden können. Des Weiteren möchte ich darauf verweisen, dass ich im Oktober 2000 dem Ausschuss für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten die im ersten Jahr ihrer Gültigkeit bei der Umsetzung der Agenda erzielten Ergebnisse vorgelegt habe. Die Effizienz sowie die Verwirklichung der Verpflichtungen lagen bei 100 %. Im Oktober 2001 übergab ich ebenfalls dem Ausschuss für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten eine Aufstellung mit den im Jahre 2001 durchgeführten Maßnahmen, wobei bei den Verpflichtungen und Ergebnissen wiederum 100 % erreicht wurden. Die Frage lautet demnach, ob die Agenda unbeweglich ist oder ob sie im Prozess ihrer Umsetzung um neue Elemente bereichert wird.\nDie Kommission hält sich weitgehend, ich würde sogar sagen, ganz exakt, an die Verpflichtungen der Sozialagenda, wie sie in Nizza auf der Grundlage der im Jahre 2000 vereinbarten Agenda verabschiedet wurde. Für das Jahr 2003 haben wir eine Revision der Agenda angekündigt, und wir stimmen mit dem Bericht selbstverständlich darin überein, dass das Parlament daran in hohem Maße beteiligt werden muss, um die notwendigen Anpassungen vornehmen zu können.\nMeine zweite Bemerkung betrifft den Zeitplan. Erstens besteht die Notwendigkeit, den Bericht über die Agenda zusammen mit dem Bericht der Kommission vor der Frühjahrstagung des Rates vorzulegen. Dieses Verfahren schafft jedoch ein Zeitproblem, das zu lösen wir bemüht sind. Zweitens betrifft die auch von Frau Hermange in ihrem Bericht geäußerte Kritik die Ergebnisse des ersten Jahres der Agenda, wobei wir allerdings in Betracht zu ziehen haben, dass der konkrete Bericht zwei Monate nach dem Beschluss von Nizza vorgelegt werden musste.\nWas nun das Verfahren betrifft, so stimme ich mit dem Bericht in drei Punkten überein: Zum einen dürfen die Sozialagenda und die Übersichtstabelle keine reine Aufzählung von Aktivitäten darstellen, sondern die insgesamt erzielten Ergebnisse müssen aufmerksam geprüft und für die Zukunft angepasst werden. Zum anderen muss noch genauer analysiert werden, inwieweit die beteiligten Akteure in der Vergangenheit bei der Umsetzung der Sozialagenda mit einbezogen worden sind und wie sich ihre Mitarbeit in Zukunft gestalten soll. Diese Akteure sind selbstverständlich die Sozialpartner, aber auch die Frauen- und Bürgerorganisationen, wie sie die Herren und Damen Abgeordneten erwähnt haben.\nDer dritte Punkt besteht darin, dass die Stabilität und Geschlossenheit der Agenda keinen dogmatischen Charakter tragen. Wenn sich also Situationen verschärfen und neue Entwicklungen eintreten, die sich auf sozialer Ebene negativ auswirken, müssen wir eingreifen. So sind wir auch jüngst bei der Maßnahme im Zuge von Umstrukturierungen verfahren - eine Abgeordnete hat sich dazu bereits konkret geäußert -, als wir in der Europäischen Union durch die Umstrukturierung von Unternehmen innerhalb eines Jahres 350 000 Entlassungen zu verzeichnen hatten. Hier mussten wir einfach intervenieren, auch wenn keine Verpflichtung durch die Agenda bestanden hätte.\nMeine Herren und Damen Abgeordneten, ich kann Ihnen versichern, dass sowohl dieser Bericht als auch die sehr enge Zusammenarbeit mit dem entsprechenden Ausschuss zu einer immer besseren Umsetzung der Sozialagenda beitragen können, die, daran sei erinnert, ein völlig neues Instrument darstellt, zu dessen Optimierung unsere enge Kooperation einen Beitrag leisten kann.\n\nDer Präsident\nDie Aussprache ist geschlossen.\nDie Abstimmung findet um 12 Uhr statt.\n\nBegrüßung\nDer Präsident\nVerehrte Kolleginnen und Kollegen! Es ist mit eine Ehre und eine Freude, heute den Präsidenten der Republik Bulgarien, Herrn Georgi Parvanov, der auf der Ehrentribüne unseres Hohen Hauses Platz genommen hat, willkommen zu heißen.\n\nSeiner Delegation gehören einige hochrangige Vertreter der bulgarischen Regierung, unter ihnen Außenminister Passy und Verteidigungsminister Svinarov, sowie Mitglieder des Vorstands des gemischten parlamentarischen Ausschusses EU-Bulgarien an.\nDa Herr Parvanov sein Amt erst vor drei Wochen angetreten hat, begrüßen wir es besonders, dass zu seinen ersten Aktivitäten ein Besuch im Europäischen Parlament gehört.\nWir sind uns der Anstrengungen, die von Herrn Parvanov und von der bulgarischen Regierung zur Überwindung der gesellschaftlichen und wirtschaftlichen Probleme des Landes sowie zu dessen Vorbereitung auf den Beitritt zur Europäischen Union unternommen werden, bewusst. Wir unterstützen den Wunsch Bulgariens, zur europäischen Familie zu gehören, und heben voller Freude hervor, dass das Europäische Parlament auf der Seite seines Landes und deren Bürger steht.\nWir danken Ihnen für Ihren Besuch, Herr Präsident.\n(Beifall)\n\nAbstimmungen\n1. zur Ermächtigung Frankreichs, die Anwendung eines ermäßigten Verbrauchsteuersatzes auf in seinen überseeischen Departements hergestellten \n\n2. zur Ermächtigung Portugals zu einer Senkung der Verbrauchsteuer in der autonomen Region Madeira in Bezug auf die dort hergestellten und verbrauchten Rum- und Likörerzeugnisse sowie in der autonomen Region Azoren in Bezug auf die dort hergestellten und verbrauchten Likör- und Branntweinerzeugnisse\n(COM(2001) 442 - C5-0422/2001 - 2001/0169(CNS))\n(In aufeinander folgenden Abstimmungen nimmt das Parlament die legislativen Entschließungen an.)\nBericht (A5-0005/2002) von Herrn Glante im Namen des Ausschusses für Industrie, Außenhandel, Forschung und Energie über den Vorschlag für eine Verordnung des Rates über die Errichtung des gemeinsamen Unternehmens GALILEO\n(KOM(2001) 336 - C5-0329/2001 - 2001/0136(CNS))\nVor der Abstimmung\nRovsing (PPE-DE). (EN) Herr Präsident, da ich ein finanzielles Interesse habe, werde ich an der Abstimmung nicht teilnehmen.\nZu den Änderungsanträgen 10 und 16\n\nRadwan\nIch habe einen mündlichen Änderungsantrag zu den Änderungsanträgen 10 und 16, die identisch sind. Hier geht es darum, dass in dem ursprünglichen Text das joint undertaking dort den Sitz haben soll, wo es steuerbefreit ist. Das geht natürlich aus wettbewerblichen und vergleichbaren Gründen nicht. Darum sollte in Absprache mit den Fraktionen der Text ersetzt werden durch:\n... \"subject to the existing tax regimes and negotiations with the potential country of location\".\n(Das Parlament bekundet seine Zustimmung zu dem mündlichen Änderungsantrag.) (Das Parlament nimmt die legislative Entschließung an.)\n\nGlante\nHerr Präsident! Es ist für mich eine Premiere, ich ergreife zum ersten Mal während einer Abstimmung das Wort. Ich will es auch ganz kurz machen. Ich danke für das deutliche Signal, das das Europäische Parlament in Richtung Rat aussendet, und hoffe, dass der Rat im März dieses Jahres diesem Projekt ebenso deutlich zustimmt und wir endlich in die Gänge kommen!\n \nGemeinsamer Entschließungsantrag\nzur Lage der in Luxemburg gestrandeten Fernfahrer\nZu Ziffer 9\n\nTurmes\nHerr Präsident, es gibt eine Auslassung bei Ziffer 9 der gemeinsamen Entschließung. In unseren Verhandlungen zwischen den verschiedenen Fraktionen wurde der Europäischen Kommission in dieser Frage, d. h. der Reformierung des CEMT-Lizenz-Systems, eine bestimmte Rolle zugedacht, die allerdings bei der Formulierung der Entschließung vergessen wurde.\nIch schlage daher vor, einen mündlichen Änderungsantrag einzureichen und die folgenden Worte, über die wir uns geeinigt hatten, hinzuzufügen. Der Text würde dann wie folgt lauten: \"fordert die Mitgliedstaaten auf, in enger Zusammenarbeit mit der Kommission eine qualitative und quantitative Überprüfung des CEMT-Lizenz-Systems einzuleiten \".\n(Das Parlament bekundet seine Zustimmung zu dem mündlichen Änderungsantrag.)\n(Das Parlament nimmt die Entschließung an.)\nGemeinsamer Entschließungsantrag zur Lage im Nahen Osten\nZu Änderungsantrag 2\n\nMorgantini\nHerr Präsident, ich beantrage, den ersten Satz - \"fordert Israel auf \" - durch die Formulierung \"fordert beide Seiten auf, die internationalen Übereinkommen ... einzuhalten \" zu ersetzen und den Worten \"verhafteten und inhaftierten \" die Worte \"durch Israel \" voranzustellen.\n(Das Parlament nimmt die Entschließung an.)\nEntschließungsantrag (B5-0100/2002) zu Maßnahmen zur Bekämpfung des Terrorismus\nZu Änderungsantrag 8\n\nBuitenweg\nSowohl im Namen meiner eigenen Verts/ALE-Fraktion als auch im Namen der PSE-Fraktion möchte ich einen mündlichen Änderungsantrag einreichen. Damit sollen dem Entschließungsantrag einige Worte hinzugefügt werden, um deutlich zu machen, dass die Definition des Terrorismus, auf die wir uns gestern geeinigt haben, auch auf diese Maßnahmen anwendbar ist. Der Antrag hat damit keine Auswirkungen auf das Inkrafttreten, wohl aber auf die Auslegung der Definition. Ich lese Ihnen im Folgenden den niederländischen Text vor: \"... wünscht, dass die Umsetzung dieser vier Maßnahmen und vor allem des gemeinsamen Standpunktes über besondere Maßnahmen zur Bekämpfung des Terrorismus nach der Begriffsbestimmung gemäß des Rahmenbeschlusses des Rates über die Definition des Terrorismus vom 6. Dezember 2001 verstanden wird, insbesondere bezüglich der in den Überlegungen und entsprechenden Erklärungen des Rates beschriebenen Garantien \". Ich hoffe, damit sind alle einverstanden.\n(Das Parlament bekundet seine Zustimmung zu dem mündlichen Änderungsantrag.) (Das Parlament nimmt die Entschließung an.)\nGemeinsamer Entschließungsantrag zur Finanzierung der Entwicklungshilfe\n(Das Parlament nimmt die Entschließung an.)\nGemeinsamer Entschließungsantrag zur Vorbereitung der Tagung der UN-Menschenrechtskommission in Genf\nZu Ziffer 5\n\nWuori\nHerr Präsident, in Absatz 5 sollte es anstatt \"zu unterzeichnen und zu ratifizieren\" heißen \"zu ratifizieren oder dem Römischen Statut beizutreten \", denn zu diesem Zeitpunkt ist es nicht mehr möglich, das Statut zu unterzeichnen.\nAbsatz 5 sollte also lauten: \"fordert die Mitgliedstaaten auf, an alle UN-Mitglieder zu appellieren, damit sie das Römische Statut des Internationalen Strafgerichtshofs ratifizieren bzw. ihm beitreten\" .\n(Das Parlament bekundet seine Zustimmung zu dem mündlichen Änderungsantrag.)\n(Das Parlament nimmt die Entschließung an.)\nBericht (A5-0023/2002) von Herrn Napolitano im Namen des Ausschusses für konstitutionelle Fragen über die Beziehungen zwischen dem Europäischen Parlament und den einzelstaatlichen Parlamenten im Rahmen des europäischen Aufbauwerks (2001/2023(INI))\nVor der Abstimmung\n\nMacCormick\nHerr Präsident, ich möchte das Hohe Haus davon in Kenntnis setzen, dass Herr Napolitano am Schluss der gestrigen Nachmittagsdebatte als Antwort auf die während der Aussprache von mir und anderen abgegebenen Erklärungen folgendes Angebot machte: Er schlug vor, die Änderungsanträge 18 und 12 zurückzuziehen, damit er über den Ausschuss für konstitutionelle Fragen gegebenenfalls die Vorlage eines speziellen Berichts zum Problem der konstitutionellen Regionen innerhalb der Architektur Europas vorschlagen kann.\nViele von uns halten das für eine sehr wichtige Frage. Im Moment sind sie geteilter Meinung: Die einen möchten das Problem in diesen Bericht aufnehmen, andere wollen es in einem anderen Kontext abhandeln. Es wäre das Beste und meine Fraktion stimmt dem ebenso zu wie meines Erachtens die Liberalen , wenn wir den großzügigen Vorschlag von Herrn Napolitano annehmen würden. Dieser sieht nämlich vor, dass diese Frage als eigenständiges Thema über den Ausschuss für konstitutionelle Fragen vorgetragen wird und wir diese Änderungsanträge zurückziehen.\nDaher schlage ich vor, das zu tun.\n\nNapolitano\nHerr Präsident, ich stelle einen mündlichen Kompromissänderungsantrag, der die von Herrn Belder eingereichten Änderungsanträge 7, 8 und 9 aufgreift. Mein Änderungsantrag sieht vor, die Hinweise 2, 4 und 6 des Berichts durch die folgende Formulierung zu ersetzen: \"unter Hinweis auf die jüngsten Erklärungen mehrerer Staats- und Regierungschefs zur Zukunft Europas \".\n\nVan Lancker\nHerr Präsident! Der Kollege MacCormick hat nun die Änderungsanträge 18 und 12 zurückgezogen, aber in Änderungsantrag 10 geht es um das Gleiche. Wird dieser nun ebenfalls zurückgezogen oder bleibt er bestehen?\n\nDer Präsident\nAls Erstes möchte ich vom Plenum wissen, ob es dem mündlichen Änderungsantrag, den Herr Napolitano als Berichterstatter gestellt hat und wonach die drei Hinweise durch den von ihm soeben vorgelesenen Satz ersetzt werden sollen, zustimmt. Gibt es Einwände? Das ist nicht der Fall. Der Änderungsantrag ist damit angenommen.\nSodann hat Herr McCormick vorgeschlagen, die Änderungsanträge 12 und 18 zurückzuziehen. Frau van Lancker hat hinzugefügt, dass auch Änderungsantrag 10 zurückgezogen werden müsse, weil er sich auf denselben Gegenstand bezieht. Mir wird signalisiert, dass Änderungsantrag 17 ebenfalls diesen Gegenstand betrifft. Aus all diesen Äußerungen schließe ich, dass die Änderungsanträge 10, 12, 17 und 18 zurückgezogen werden müssten. Können Sie mir das bestätigen, Herr McCormick?\n\nMacCormick\nHerr Präsident, ich bin damit einverstanden, aber es geht um unterschiedliche Punkte. Die anderen beiden Änderungsanträge stellen Folgendes fest: Es gibt gegenwärtig exakt 15 Mitgliedstaaten, und das ist unstrittig. Ob es da mehr Nationen gibt, ist eine andere Frage. Doch als Zeichen des guten Willens ziehe ich auch diese Änderungsanträge zurück.\n\nFerrer\nHerr Präsident, ich bedaure, dass Herr MacCormick den Änderungsantrag zurückgezogen hat, denn ich denke ganz und gar nicht, dass es sich bei diesen beiden Änderungsanträge um den gleichen Sachverhalt handelt. Es wird lediglich eine Feststellung getroffen, die wohl niemand in Zweifel zieht, nämlich dass auch die Regionalparlamente die Völker der Union vertreten.\nDas allein wird mit diesem Änderungsantrag ausgedrückt. Meiner Meinung nach handelt es sich daher um eine vollkommen andere Behauptung.\n(Das Parlament nimmt den Entschließungsantrag an.) \nBericht (A5-0006/2002) von Herrn Pohjamo im Namen des Ausschusses für Regionalpolitik, Verkehr und Fremdenverkehr über die Verwaltung der Regionalpolitik und der Strukturfonds (2001/2066(INI))\n(Das Parlament nimmt die Entschließung an.)\nBericht (A5-0007/2002) von Herrn Musotto im Namen des Ausschusses für Regionalpolitik, Verkehr und Fremdenverkehr über den zweiten Bericht der Kommission an den Rat, das Europäische Parlament, den Wirtschafts- und Sozialausschuss und den Ausschuss der Regionen über den wirtschaftlichen und sozialen Zusammenhalt\n(KOM(2001) 24 - C5-0527/2001 - 2001/2207(COS))\n(Das Parlament nimmt die Entschließung an.)\nBericht (A5-0022/2002) von Frau Kratsa-Tsagaropoulou im Namen des Ausschusses für die Rechte der Frau und Chancengleichheit über die Politik der Europäischen Union gegenüber den Mittelmeerländern hinsichtlich der Förderung der Rechte der Frau und der Chancengleichheit in diesen Ländern (2001/2129(INI)\n(Das Parlament nimmt die Entschließung an.)\nBericht (A5-0009/2002) von Frau Hermange im Namen des Ausschusses für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten über Analphabetismus und soziale Ausgrenzung (2001/2340(INI))\n(Das Parlament nimmt die Entschließung an.)\nBericht (A5-0004/2002) von Frau Hermange im Namen des Ausschusses für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten über die Mitteilung der Kommission an den Rat, das Europäische Parlament und den Wirtschafts- und Sozialausschuss sowie den Ausschuss der Regionen über die Übersichtstabelle zur Umsetzung der Sozialpolitischen Agenda (KOM(2001) 104 - C5-0536/2001 - 2001/2215(COS))\n(Das Parlament nimmt die Entschließung an.) \n\nDoyle\nHerr Präsident, zur Geschäftsordnung. Bei der gestrigen Abstimmung über den Bericht Watson zum Europäischen Haftbefehl wurde bei der Nummerierung der Änderungsanträge etwas verwechselt. Aus dem heutigen Protokoll können Sie ersehen, dass der ehemalige Änderungsantrag 3 mit einer 4 überschrieben worden ist. Selbst im offiziellen Protokoll ist auf einigen Seiten nicht alles völlig klar.\nÄnderungsantrag 3, der sich mit dem Rechtsbegriff des habeas corpus befasst, war bei uns in der irischen Delegation der PPE-DE-Fraktion im Umlauf. Wir wussten, dass der Änderungsantrag abgelehnt werden würde, dennoch entschieden sich einige meiner Kollegen und ich, dafür zu stimmen, weil wir vom Grundsatz des habeas corpus und davon, dass es ein guter Grundsatz ist, fest überzeugt sind. Wir wollen durch unsere Stimme deutlich machen, dass dieses Rechtsmittel einen Platz im europäischen Recht haben sollte.\nSieht man in das Protokoll der gestrigen Sitzung, dann wurde Änderungsantrag 3, den wir gestern Vormittag erhielten, bei der Abstimmung zu Änderungsantrag 4. Unsere Entscheidung, für den Grundsatz des habeas corpus zu stimmen, wurde durch diese veränderte Nummerierung unterbunden. Ich wünsche hier zu Protokoll zu geben, dass wir mit unserer Abstimmung das Prinzip des habeas corpus zu unterstützen beabsichtigten.\n\nDer Präsident\nIhre Erklärung wird selbstverständlich im Protokoll festgehalten, Frau Doyle, um klarzustellen, wofür Sie stimmen wollten.\n \nErklärungen zur Abstimmung - Entschließung zum Raum der Freiheit, der Sicherheit und des Rechts (B5-0099/2002)\n\nPalacio Vallelersundi\nHerr Präsident, ich gebe diese Erklärung zur Abstimmung im Namen der PPE-DE-Fraktion ab.\nDie Fraktion der PPE-DE war besorgt darüber, dass der Änderungsantrag 8 zur Entschließung über den europäischen Raum des Rechts aufgrund seiner nicht eindeutigen Formulierung falsch ausgelegt werden könnte. Danach kann er - vor allem in einigen Sprachfassungen - so interpretiert werden, dass das Wirksamwerden der vier Maßnahmen vom Inkrafttreten des Rahmenbeschlusses zur Bekämpfung des Terrorismus abhängig gemacht wird.\nNach der Klarstellung von Frau Buitenweg haben wir dafür gestimmt, denn es ist logisch, dass der Rahmenbeschluss zur Bekämpfung des Terrorismus als Kriterium für die Auslegung dieser vier Entscheidungen dient.\nBericht Hatzidakis (A5-0012/2002)\n\nMeijer\nLange Zeit wollte man immer schnellere Verkehrsmittel, sowohl für den Güter- als auch den Personenverkehr. Geschwindigkeitsbegrenzungen galten als eine temporäre und unerwünschte Begleiterscheinung aufgrund einer noch nicht ausgereiften Technik. Jeder bewusste Versuch einer Rückkehr zu einer beliebigen Form der Geschwindigkeitsbegrenzung wurde als ein Antasten der individuellen Freiheit des Fahrers aufgefasst bzw. als eine Hürde auf dem Weg zu positiven Gewinnzahlen für Transportunternehmen. Die steigende Anzahl von Verkehrstoten hat zu einem Umdenken geführt. Die Vorschrift von Geschwindigkeitsbegrenzern für eine immer größere Zahl von Verkehrsteilnehmern stellt jedoch nur eine Teillösung des Problems dar. Schreibt man Begrenzer zwar gesetzlich vor, beschränkt aber die gesetzliche Höchstgeschwindigkeit nicht vollständig, so kann man sich nicht des Eindrucks erwehren, es ginge hier um verkappte Subventionen für Unternehmen, die auf diese Weise in einen neuen Markt vorstoßen können. Vergleichbar ist diese Situation mit der mit der Autoindustrie geschlossenen Vereinbarung, die Scheinwerfer liefert, die beim Starten automatisch angehen und vom Autofahrer zur Einhaltung geltender nationaler Bestimmungen oder Sicherheitsanforderungen wieder ausgeschaltet werden müssen. Der Berichterstatter beschränkt sich in seinem Vorschlag leider auf Kraftfahrzeuge und schlägt eine Verlängerung der Übergangsfristen sowie die Erhöhung der Höchstgeschwindigkeit für Kraftfahrzeuge der Klasse N2 auf teilweise 110 km vor. Geschwindigkeitsbegrenzer machen jedoch nur dann Sinn, wenn sie zur verpflichtenden Umsetzung ernstgemeinter, gesetzlich vorgeschriebener Geschwindigkeitsbegrenzungen eingesetzt werden. Aber daran hapert es leider noch.\nBericht Marques (A5-0001/2002)\n\nFatuzzo\nHerr Präsident, als Mitglied der interparlamentarischen Delegation Europäische Union-Bulgarien möchte auch ich zunächst den Präsidenten der Republik Bulgarien, Herrn Georgi Parvanov, im Europäischen Parlament willkommen heißen.\nDoch nun zu dem Bericht Marques betreffend den in den überseeischen Departements Frankreichs und auf den Azoren hergestellten Rum: Wie konnte ich denn dagegen stimmen? Letzte Nacht träumte ich von dem Piraten Morgan, der zu mir sagte: \"Ich wurde vom Gewerkschaftsausschuss der Piraten beauftragt, die Befürwortung dieses Berichts zu empfehlen, weil wir Seeräuber ansonsten nicht mehr unser übliches Lied singen könnten \". Ich will es nicht singen, sondern nur wiederholen: \"15 Männer auf dem Sarg und eine Flasche Rum \". Die Flasche Rum muss sein, deshalb habe ich dafür gestimmt.\n\nLulling\n\"In den ÜD ernährt der Rum seinen Mann nicht mehr! \"\nAusgehend von einer bedauernswerten Situation für ein solches Qualitätsprodukt, welches wie andere Opfer der Konkurrenz aus den AKP-Ländern geworden ist, macht es sich vor allem aus sozialen und auch kulturellen Gründen erforderlich, in Frankreich den Absatz von Rum aus den Überseedepartements weiterhin zu ermöglichen und aus diesem Grund die seit 1995 bestehende Ausnahmeregelung, d. h. die Ermäßigung der Verbrauchsteuer, bis zum Jahr 2009 zu verlängern. All dies geschieht in der Hoffnung, dass Maßnahmen struktureller Natur ergriffen werden, um entweder den Rum zu retten, indem er wettbewerbsfähig gemacht wird, oder um für die 40 000 betroffenen Arbeitskräfte Ersatzarbeitsplätze zu schaffen.\nIch bin damit einverstanden, die Senkung des Verbrauchsteuersatzes für Rum aus den ÜD für ein Kontingent von 90 000 hl Reinalkohol in Frankreich zu verlängern. Umso mehr, als ich generell der Ansicht bin, dass die überhöhten Verbrauchsteuersätze auf Weine und Spirituosen vor allem im Norden der Gemeinschaft gesenkt werden müssen. Zudem ist dies ein guter Präzedenzfall, da es ebenfalls angezeigt ist, der Kommission den Wind aus den Segeln zu nehmen, die Vorschläge zur Aufhebung des Null-Verbrauchsteuersatzes für Wein ausarbeitet. Ich nutze jede Gelegenheit, um mich gegen derartige Absichten zu stellen.\nIch bin jedoch der Ansicht, dass im Zwischenbericht, den uns die Kommission 2006 unterbreiten soll, nicht nur der Fortbestand der Gründe, die der Ausnahmeregelung zugrunde lagen, beurteilt werden muss, sondern dass bei dieser Beurteilung auch die gemeinschaftlichen Vorschriften für staatliche Beihilfen zu berücksichtigen sind und die Fortsetzung der Ausnahmeregelung an eine effektive Umstrukturierung des Sektors gebunden werden muss. Ich glaube, dies ist eine legitime Forderung.\nWas die Senkung der Verbrauchsteuersätze auf die auf Madeira und den Azoren hergestellten und verbrauchten Likör- und Branntweinerzeugnisse anbelangt, so bin ich ebenfalls einverstanden, dass diese Ausnahmeregelung bis 2008 gewährt wird, wobei 2005 ein Zwischenbericht vorgelegt werden muss. Maßgeblich dafür sind regionalpolitische Gründe, um den Kleinbetrieben trotz der Konkurrenz importierter Erzeugnisse, deren Herstellungs- und Vertriebskosten weit unter denen der lokalen Erzeuger liegen, das Überleben zu ermöglichen.\n\nSudre\nArtikel 299 Absatz 2 des EG-Vertrages sieht die Möglichkeit vor, spezifische Maßnahmen einzuführen, um die Lebensfähigkeit der Wirtschaftstätigkeit in den Gebieten in äußerster Randlage zu erhalten, in denen die Wirtschaftsbeteiligten dringend auf Rechtssicherheit angewiesen sind, um sich behaupten und entwickeln zu können.\nDer Rumsektor hat bedeutende Auswirkungen auf die Wirtschaft der französischen Überseegebiete, da 40 000 Arbeitsplätze davon abhängen. Durch die Entscheidung des Rates von 1995, die Ende dieses Jahres ausläuft, ist Frankreich ermächtigt, im Mutterland auf den in den ÜD hergestellten \"traditionellen \" Rum einen ermäßigten Verbrauchsteuersatz anzuwenden.\nDie gegenwärtige Revision der GMO für Zucker und der Abbau des Zollschutzes im Jahr 2003 veranlassten Frankreich, die Aufrechterhaltung dieser Steuerregelung über das Jahr 2002 hinaus vorzuschlagen, da nach seiner Einschätzung die einzelstaatlichen und gemeinschaftlichen Maßnahmen nicht ausreichen würden, um diese Erzeugnisse der ÜD ebenso wettbewerbsfähig zu machen wie die Erzeugnisse anderer Regionen.\nUm eine traditionelle landwirtschaftliche Erwerbstätigkeit zu erhalten, welche in allen Stadien des Zuckerrohr-Zucker-Rum-Sektors Arbeitsplätze schafft, erlaubt die gegenwärtige Regelung einen streng begrenzten und geregelten Mindestabsatz der ÜD-Produktion auf dem französischen Markt, damit diese dem ständig wachsenden Absatz von Rum aus Drittländern, der nicht den gleichen Herstellungsanforderungen unterliegt, standhalten kann.\nUm das Überleben dieses Wirtschaftszweigs zu sichern, haben die Rumerzeuger in den ÜD die Verpflichtung, einheimische Rohstoffe zu verwerten, was zwar eine Gewähr für Qualität ist, was aber beispielsweise auch verhindert, dass Rum aus Guadeloupe auf der Basis von Zuckerrohr aus Drittländern, aber auch aus martinikanischem Zuckerrohr erzeugt wird.\nDer Rum der ÜD muss also einen Beitrag zur Politik der ländlichen Entwicklung in den ÜD leisten, was die Anforderungen und Herstellungskosten erhöht und ihn im Vergleich zu Erzeugnissen aus Drittländern in eine benachteiligte Marktposition bringt. Die steuerliche Ausnahmeregelung zielt also ausschließlich darauf ab, die den Erzeugern der ÜD auferlegte Verpflichtung, zum Überleben des Zuckerrohr-Zucker-Rum-Sektors beizutragen, zu kompensieren.\n(Beitrag in Anwendung von Artikel 137 der Geschäftsordnung gekürzt)\nBericht Glante (A5-0005/2002)\n\nFatuzzo\nEs geht um das GALILEO-Projekt, Herr Präsident.\nSie wissen besser als ich, dass Galileo Galilei, dieser großartige italienische Wissenschaftler, den Himmel von der Erde aus mit seinem Fernrohr beobachtete. Hier geschieht nun das Gegenteil: GALILEO wird die Erde von den Satelliten aus beobachten, denn es wird auf deren Umlaufbahn gebracht. Das ist schon ein kurioser Zufall, doch schmälert es keineswegs die Bedeutung des GALILEO-Projekts, weshalb ich dafür gestimmt habe.\n\nAlyssandrakis\nDas Programm GALILEO betrifft den Aufbau und die Errichtung eines Satellitennavigationssystems, das es seinen Benutzern ermöglicht, mit großer Genauigkeit ihren Standort auf der Erde zu bestimmen. Neben der höheren Genauigkeit, die es gegenüber dem seit einigen Jahren in Betrieb befindlichen amerikanischen System Global Positioning System (GPS) besitzen wird, besteht ein Hauptmerkmal von GALILEO darin, dass es unter politische und nicht unter militärische Kontrolle, wie es beim GPS der Fall ist, gestellt werden soll. Zugleich stellt es das erste Weltraumunternehmen der Europäischen Union dar. Seine erfolgreiche Einrichtung und sein reibungsloser Betrieb werden zweifellos nicht nur zur Verbesserung der Navigation beitragen, sondern auch der Weltraumforschung und -technik bedeutende Impulse verleihen.\nDie von uns geprüfte Mitteilung der Europäischen Kommission betrifft jedoch nicht das System GALILEO an sich, sondern vielmehr die Schaffung eines gemeinsamen Unternehmens des öffentlichen und privaten Sektors, der Kapital für seine Entwicklung bereitstellen wird. Obgleich der Bericht von Herrn Glante den Vorschlag der Kommission in wesentlichen Punkten verbessert, hat das Europäische Parlament mit großer Mehrheit, wobei die Fraktion der Europäischen Volkspartei die Hauptverantwortung trägt und die Sozialdemokratische Partei Europas mitverantwortlich ist, zwei Änderungsanträge angenommen, die eine Militarisierung des Systems zum Ziel haben, da sie sich unter dem Vorwand von \"Friedensmissionen \" ganz eindeutig auf eine militärische Nutzung beziehen. Wenn diese Absicht vom Rat und von der Kommission akzeptiert wird, so wird der nichtmilitärische Charakter des Systems in jeder Hinsicht negiert und mithin das Arsenal der Europäischen Union für seine Interventionen gegen die Völker aufgestockt.\nBezeichnenderweise hat das Europäische Parlament im Bericht zur Weltraumpolitik der Europäischen Union, den ich in der vorangegangenen Sitzung im Namen des Ausschusses für Industrie, Außenhandel, Forschung und Energie vorgelegt habe, einen ähnlichen Änderungsantrag angenommen. Diese Duplizität ist, wie wir bereits in der letzten Debatte festgestellt haben, sicher kein Zufall. Sie offenbart vielmehr das eindeutige Vorhaben, den Weltraum für militärische Zwecke zu nutzen.\nDiese Entwicklungen bewirken, dass die weltweite Volksbewegung ihren Kampf gegen die imperialistische Aggressivität und die Militarisierung des Weltraums intensivieren muss.\nAus diesen Gründen haben die Abgeordneten der Kommunistischen Partei Griechenlands im Europäischen Parlament gegen den Bericht gestimmt.\n\nBerthu\nDie MPF-Delegation unterstützt nachdrücklich das Galileo-Projekt zur Errichtung eines europäischen Satellitennavigationssystems parallel zum amerikanischen System GPS, welches von diesem unabhängig ist, jedoch die \"Interoperabilität \", das heißt die Kompatibilität und die Möglichkeit eines gemeinsamen Betriebs, gewährleistet.\nDas Galileo-Projekt erscheint aus drei Gründen beispielhaft. Aus technischer Sicht hat es zahlreiche positive Auswirkungen auf sämtliche wirtschaftlichen Aktivitäten und wird die allgemeine Leistungsfähigkeit Europas erhöhen, was Europa durchaus nötig hat. Aus institutioneller Sicht ist klar, dass eine europäische Kooperation in Bezug auf die Subsidiarität gerechtfertigt wäre und dass die Europäische Weltraumorganisation (ESA) dafür das geeignete Instrument sein könnte. Aus politischer und strategischer Sicht sichert das Galileo-Projekt Europa seine Autonomie gegenüber den Vereinigten Staaten, wohingegen die Anerkennung des GPS-Monopols eine offensichtliche Abhängigkeit bedeuten würde, die im Laufe der Zeit weiter anwachsen würde.\nTrotz dieser Argumente wurde die endgültige Entscheidung über die Entwicklung von Galileo von einer Ratstagung auf die andere verschoben, und auch die letzte in Laeken ist nicht von dieser Regel abgewichen. Wir haben die Grenzen schon fast überschritten, um noch eine sachdienliche Entscheidung treffen zu können.\nAbgesehen von den technischen Diskussionen über die genauen Modalitäten der Beteiligung privater Partner liegt der wahre Grund für die Verzögerung in den Vorbehalten der USA, welche gewisse europäische Länder beeinflusst haben. Wir kommen damit zur grundlegenden Frage: Ist das obligatorische Durchlaufen der gemeinschaftlichen Strukturen nicht eher eine Bremse, weil diese zu starr sind und weil die Partner nicht immer alle einverstanden sind? Dies wirkt heute als Bremse bei der Einleitung des Projektes, was morgen in jeder einzelnen Entwicklungsphase nicht anders sein wird, vor allem wenn militärische Anwendungen oder Anwendungen zu friedenserhaltenden Zwecken hinzukommen sollen.\nIn diesem Punkt schlägt das Europäische Parlament eindeutig die falsche Richtung ein, wenn es eine noch größere Vergemeinschaftung des Projektes fordert und beispielsweise in seiner Entschließung vom 17. Januar dieses Jahres einschätzt, dass \"die auf zwischenstaatlicher Zusammenarbeit beruhende ESA längerfristig unter das Dach der Europäischen Union gebracht werden sollte \". Man muss in Wirklichkeit das Gegenteil tun, nämlich auf Galileo, wie bei Airbus und Ariane, den Grundsatz der veränderlichen Geometrie anwenden und eine Struktur schaffen, welche die wirklich interessierten Staaten umfasst. Dies ist das beste Mittel, um dieses Vorhaben aus der Sackgasse herauszuholen und rasch voranzukommen.\n\nCaudron\n - (FR) Zuallererst möchte ich meinen Kollegen Norbert Glante für die ausgezeichnete Sach- und Verhandlungsarbeit, die er zu diesem hoch strategischen Dossier geleistet hat, beglückwünschen.\nWeiterhin möchte ich eine Anmerkung zum Galileo-System machen. So wird oft von diesem Projekt gesprochen, ohne dass dessen künftige Anwendungen wirklich bekannt sind. Es handelt sich dabei um ein Satellitennavigationssystem, welches es dem Nutzer eines Empfängers gestattet, Signale mehrerer Satelliten aufzufangen, um seine Position in Zeit und Raum zu bestimmen. Zum gegenwärtigen Zeitpunkt gibt es zwei Systeme dieser Art: GPS (USA) und GLONASS (Russland). Diese beiden Systeme wurden im Gegensatz zu Galileo auf einer militärischen Grundlage erarbeitet.\nIn der Praxis ist das System in so unterschiedlichen Bereichen wie dem Verkehrswesen, der Fischerei, der Landwirtschaft, der Telekommunikation, der Erdölerkundung, der Landesverteidigung und des Zivilschutzes einsetzbar. Ein Beispiel: Im Landverkehr wird es damit möglich sein, die Fahrzeiten vorausschauend zu bestimmen und besser zu steuern, die Fahrzeuge automatisch zu leiten, Staus sowie die Zahl von Verkehrsunfällen zu reduzieren usw.\nZugegebenermaßen sind wir noch nicht so weit. Die Errichtung von Galileo soll in vier Phasen erfolgen. Die Definitionsphase haben wir abgeschlossen. Nun geht es darum, mit der Entwicklungsphase zu beginnen (2002-2005). Innerhalb dieses Zeitraums müssen die für eine rasche Errichtung der Infrastruktur (2006-2007) erforderlichen technischen und finanziellen Bedingungen geschaffen werden, um dieses System 2008 kommerziell nutzen zu können. Zu dieser zweiten Phase des Galileo-Projektes hat uns die Europäische Kommission Vorschläge unterbreitet.\nNach Einschätzung unseres INDU-Ausschusses ist das, was zu den Strukturen vorgeschlagen wurde, nicht angemessen. So könnten sich nach dem von der Europäischen Kommission vorgesehenen Modell private Unternehmen an der Schaffung eines gemeinsamen Unternehmens voll beteiligen. Ebenso wie der Berichterstatter bin ich der Auffassung, dass ein Interessenkonflikt entstehen würde, wenn diese Unternehmen in die Schaffung eines solchen Unternehmens direkt einbezogen würden, da sie sich an den von eben diesem Unternehmen veröffentlichten Ausschreibungen beteiligen müssten. Daher erscheint es wünschenswert, dass nur die Gründungsmitglieder, die Europäischen Gemeinschaften und die Europäische Weltraumorganisation, diesem gemeinsamen Unternehmen beitreten. In der Zukunft könnte auch die EIB beitreten.\n(Beitrag in Anwendung von Artikel 137 der Geschäftsordnung gekürzt)\n\nMarkov\n. Ich halte die Einrichtung eines europäischen Satellitennavigationsprogramms generell für sinnvoll und unterstützenswert. Dennoch habe ich heute gegen den Glante-Bericht gestimmt, da ich dem Berichterstatter in seinem Ansatz nicht folgen kann.\nDer wirtschaftliche Erfolg von Galileo als Konkurrenz zum bisherigen Marktmonopolisten GPS kann keineswegs als sicher gelten. Das finanzielle Risiko sollte daher meiner Ansicht nach von öffentlicher Hand und Privatwirtschaft zu gleichen Teilen getragen werden. Der Berichterstatter will der Industrie den Einstieg in die Finanzierung von Galileo über eine Fördergesellschaft ermöglichen, anstatt sie, wie es die Kommission geplant hat, am gemeinsamen Unternehmen zu beteiligen. Zum einen sollen so sicherheitspolitische Bedenken der Mitgliedstaaten zerstreut werden, zum anderen soll vermieden werden, dass die privatwirtschaftlichen Unternehmen, die Teil des gemeinsamen Unternehmens sind, Wettbewerbsvorteile bei den Ausschreibungen für die Errichtung und den Betrieb von Galileo haben werden.\nIch bin jedoch der Ansicht, dass diese rein fakultative Lösung einer finanziellen Beteiligung dazu führen wird, dass letztendlich nur die öffentliche Hand die notwendigen Investitionen für Galileo aufbringen wird. Die Industrie wird erst dann auf den Zug aufspringen, wenn sich Galileo als rentabel erweist und Gewinne verspricht. Das hieße, Steuergelder als Risikokapital zu investieren und dann hohe Gewinnanteile der Privatwirtschaft zu schenken. So stelle ich mir den Umgang mit Steuergeldern nicht vor.\nAuch das Argument des Interessenkonfliktes bei Ausschreibungen überzeugt mich nicht. In Kommunen beispielsweise ist es gängige Praxis, dass sich kommuneigene Unternehmen gemeinsam mit privatwirtschaftlichen Unternehmen bei Ausschreibungen bewerben, ohne dass es dabei zu einer Ungleichbehandlung kommt.\nIn Hinblick auf das sicherheitspolitische Argument habe ich Bedenken ganz anderer Natur. Kommission und Rat lassen keinen Zweifel daran, dass sie Galileo als zentralen Bestandteil der Unabhängigkeit der europäischen Verteidigungspolitik betrachten. Das Europäische Parlament hat sich nicht dazu entschließen können, der militärischen Nutzung von Galileo eine klare Absage zu erteilen. Ich lehne aber die militärische Nutzung von Satellitennavigationssystemen generell ab.\n\nMeijer\nZu Recht verweist der Berichterstatter privatwirtschaftliche Unternehmen auf eine Beteilung im Rahmen einer gesonderten Förderungsgesellschaft. Aber diesen Vorschlag unterstütze ich nicht, da Galileo 15 Jahre zu spät kommt. Die Vorteile, die ein Satellitennavigationssystem für Staat, Wirtschaft und private Verbraucher haben könnte, wurden längst von der amerikanischen Konkurrenz abgeschöpft. Nur wenn wir den europäischen Markt gegen amerikanische Güter und Dienstleistungen abschotten wollten, würde es Sinn machen, mit Gemeinschaftsgeld ein System zu entwickeln, das auf einem liberalisierten Weltmarkt dazu verdammt ist, den Wettbewerb mit dem amerikanischen GPS-System zu verlieren. Aber dieses Vorhaben besteht nicht. Vielmehr sieht es danach aus, als versuchten wir Handelskriege mit den USA im Hinblick auf die Einfuhr gefährlicher Güter und die Lärmbelästigung durch laute Flugzeuge peinlich zu vermeiden. Selbstverständlich steht es europäischen Unternehmen frei, auf eigenes Risiko mit einem im Vergleich zum amerikanischen Produkt qualitativ besseren Erzeugnis zu konkurrieren. Möglicherweise gelingt es ihnen sogar, damit eine Zeit lang einen kleinen Teil des Marktes zu erobern und dann gewinnbringend mit den Amerikanern Geschäfte zu machen, um europäische Erfindungen in die Verbesserung des bestehenden Systems zu integrieren. Aber das gilt nicht für ein mit Steuergeldern finanziertes Großprojekt, bei dem man nur gewinnen oder verlieren kann. Eine solche Verschwendung von Gemeinschaftsgeldern dient nur den Interessen von Industrie und Militär.\n\nde La Perriere und Souchet\nDie Abgeordneten der MPF-Delegation im Europäischen Parlament haben den Bericht von Herrn Glante unterstützt, um ihren Beitrag zur Realisierung des Galileo-Programms zu leisten. Darüber hinaus möchten sie jedoch ihre Ablehnung des gemischten, d. h. gleichzeitig gemeinschaftlichen und zwischenstaatlichen Ansatzes, welcher vorgesehen wurde, zum Ausdruck bringen.\nDieses Projekt fällt in einen der Bereiche, in denen die europäische Zusammenarbeit unverzichtbar ist. Das gemeinsame Interesse steht klar und eindeutig fest. Das System Galileo ist lebenswichtig, um die Unabhängigkeit der Mitgliedstaaten der Europäischen Union im strategischen Bereich der Standortbestimmung über Satellit zu gewährleisten, da es ihnen die Unabhängigkeit vom GPS-System ermöglicht, welches voll und ganz der Kontrolle der Amerikaner unterliegt.\nDie Absicht, das Projekt in Form eines \"gemeinsamen Unternehmens \" realisieren zu wollen, in dem die Kommission neben der ESA einen der beiden Pfeiler bilden würde, birgt hingegen die Gefahr einer Lähmung der Umsetzung in sich, zieht Meinungsverschiedenheiten, Bürokratie und Verzögerungen nach sich sowie die Unmöglichkeit, auf unionsexternen Sachverstand zurückzugreifen. Der einzig gangbare Weg scheint für uns in einem spezifischen Programm der ESA zu bestehen, deren Mechanismen ihre Flexibilität und Effektivität bereits unter Beweis gestellt haben. Im Übrigen wird es nur ein freiwilliger zwischenstaatlicher Rahmen ermöglichen, die wesentliche Frage der militärischen Nutzung des Systems auf befriedigende Weise zu regeln.\n\nTitley\n. (EN) Ich unterstütze diesen Bericht meines sozialistischen Kollegen von ganzem Herzen. Auf diese Weise wird Europa mit einer unabhängigen Technologie ausgestattet, die für verschiedene praktische Zwecke, darunter für Verkehr und Telekommunikation, umfassend genutzt werden kann. Es wird zunehmend überlebenswichtig, dass die EU eine Technologie entwickelt, die von den beiden einzigen in Russland bzw. in den Vereinigten Staaten existierenden Technologien unabhängig ist. Wir haben zurzeit eine prekäre Situation, da die EU von den Systemen dieser beiden Länder, die potenziell jederzeit zu militärischen Zwecken eingesetzt werden könnten, abhängig ist.\nDie Finanzierung dieses Projekts ist seit jeher umstritten: Seine finanzielle Grundlage muss unbedingt vom privaten Sektor her kommen, doch bedarf die sich daraus ergebende Beziehung zwischen dem Gemeinsamen Unternehmen und dem Privatsektor einer sorgfältigen Festlegung. So werden jeglicher Interessenkonflikt oder lästige Unklarheiten zwischen den Partnern dieses Projekts von vorn herein ausgeschlossen. In Anbetracht dessen ist es ein vernünftiger Vorschlag, ein Unternehmen für die Entwicklungsphase zu schaffen, das den Partnern dieses Projekts praktisch übergeordnet ist. Und schließlich wird ein Überwachungsausschuss, der die Entstehung des Projekts verfolgt, dafür sorgen, dass das Projekt so transparent und kontrollierbar wie nötig ist.\nGemeinsamer Entschließungsantrag zum Nahen Osten (B5-0101/2002)\n\nDe Keyser\nHerr Präsident, ich gebe diese Stimmerklärung in meinem eigenen Namen ab.\nIch habe entgegen der Weisung der Fraktion der Sozialdemokratischen Partei Europas für den Änderungsantrag 1 bezüglich der italienischen Reservisten gestimmt, welche es ablehnen, in den besetzten Territorien Dienst zu tun.\nDiese Weisung wurde nur aus taktischen Gründen gegeben, denn wenn dieser Änderungsantrag durchgekommen wäre, hätte die Europäische Volkspartei nicht für die Entschließung gestimmt.\nWenn es heute in Israel und Palästina Männer und Frauen gibt, die den Mut haben, nein zum Krieg zu sagen, so bin ich der Ansicht, dass dies ein Hoffnungsschimmer und ein bemerkenswertes Beispiel von Mut ist, das keinesfalls verschwiegen werden darf. Übrigens denke und hoffe ich, dass die Geschichte diesen Reservisten Recht geben wird.\n\nAlyssandrakis\nDie Entschließung des Europäischen Parlaments zum Nahen Osten weist zwar der israelischen Regierung eine gewisse Schuld zu, bewegt sich aber im Rahmen der generellen Politik der Äquidistanz. Deshalb haben sich die Abgeordneten der Kommunistischen Partei Griechenlands im Europäischen Parlament der Stimme enthalten.\nDie KPG verurteilt die skrupellose Missachtung internationaler Verträge, des Völkerrechts und der bilateralen Abkommen durch die israelische Regierung sowie insbesondere die Aggressivität und Grausamkeiten der israelischen Besatzer an der Westküste und im Gazastreifen. Wir halten dies für nicht hinnehmbar und fordern die sofortige Beendigung der barbarischen Blockade des Hauptquartiers von Präsident Arafat, des Sitzes der Palästinensischen Autonomiebehörde in Ramallah. Außerdem verurteilen wir die zunehmende und hemmungslose Gewalt, mit der die israelischen Streitkräfte gegen das palästinensische Volk vorgehen und die unter der palästinensischen Zivilbevölkerung Hunderte Todesopfer und Tausende von Verletzten gefordert hat und unablässig ihre Infrastruktur, ja selbst ihre Häuser und Felder zerstört.\nWir begrüßen den Kampf des palästinensischen Volkes für eine gerechte und friedliche Lösung gemäß den UN-Beschlüssen und wir stehen ihm in seinem Ringen für die Gründung eines eigenen unabhängigen Staates mit Ost-Jerusalem als Hauptstadt solidarisch zur Seite.\nUnsere Sympathie gilt gleichfalls allen demokratischen Kräften Israels, die sich der Unmenschlichkeit ihrer Regierung widersetzen, für eine gerechte und dauerhafte Lösung kämpfen und sich, oftmals unter Einsatz ihres Lebens, weigern, das widerrechtliche und unmenschliche Vorgehen der Regierung zu unterstützen. Insbesondere versichern wir die israelischen Soldaten, die es ablehnen, zu Mördern an Zivilisten zu werden, unseres Beistandes.\nNach unserem Dafürhalten hat die EU mit ihrer Haltung trotz gegenteiliger Verlautbarungen bisher nicht zur Lösung des Palästina-Konflikts beigetragen. Vielmehr lässt sie zusammen mit den USA im Rahmen der neuen Weltordnung und der Taktik der Äquidistanz zu Tätern wie Opfern das Problem fortbestehen und nutzt es für ihre imperialistischen Interessen in der Region und den umliegenden Gebieten.\nWir fordern die Regierungen der Mitgliedstaaten und besonders die der im UN-Sicherheitsrat vertretenen Länder sowie die EU auf, in der UNO die zunehmenden Spannungen im Nahen Osten, die Nichtumsetzung der bisherigen UN-Beschlüsse sowie ihre Verletzung durch Israel zur Sprache zu bringen und die Regierung dieses Landes zu drängen, sich für eine gerechte und dauerhafte Beilegung des Konflikts einzusetzen und das Recht der Palästinenser auf einen unabhängigen Staat anzuerkennen, was wesentlich zu Stabilität und Sicherheit in dieser Region beitragen würde.\n\nFigueiredo\nDie Situation im Nahen Osten ist so ernst, dass dringende Maßnahmen und eine umfassendere Solidarität geboten sind, um ein Ende des fortgesetzten illegalen Einmarschs der israelischen Armee in die unter der Kontrolle der Nationalen Behörde Palästinas stehenden Gebiete, des fragwürdigen Arrests des Präsidenten Yasser Arafat, der illegalen Exekution palästinensischer Vertreter, der Verletzung der elementarsten Rechte der Personen, einschließlich der Folterung und Ermordung von Kindern, und der Zerstörung der palästinensischen Infrastrukturen und anderer von der Europäischen Union und anderen Gebern finanzierten Einrichtungen zu fordern. Die internationale Gemeinschaft muss schnellstens neue Initiativen beschließen, die der Gewalt ein Ende bereiten, das Vertrauen wiederherstellen und in Übereinstimmung mit dem Völkerrecht und den entsprechenden Resolutionen der Vereinten Nationen die Gespräche zwischen den beiden Seiten wieder in Gang setzen.\nDaher meine Zustimmung zu einer Gemeinsamen Entschließung, die, wenn auch zurückhaltend, die Sorge des Europäischen Parlaments um diese Situation bezeugt, die Erklärungen und das Vorgehen von Ariel Scharon verurteilen und bekräftigen könnte, dass die Lösung des Problems - einschließlich die Sicherheit Israels und der Frieden - mit der Anerkennung des Staates Palästina unter annehmbaren Bedingungen verbunden ist.\nZu meinem Bedauern hat es jedoch die rechte Mehrheit abgelehnt, ihre Solidarität mit den Reservisten der israelischen Armee zu bekunden, die sich weigern, in den besetzten Gebieten Dienst zu leisten - und die Geschichte wird zeigen, dass sie allen Grund dazu haben -, obwohl die Entscheidung positiv zu bewerten ist, eine hochrangige parlamentarische Delegation in die Region zu entsenden, um sich mit den israelischen und palästinensischen Behörden zu treffen, den jeweiligen Bevölkerungen eine Botschaft des Friedens zu überbringen und ihnen das Beharren des Europäischen Parlaments auf die Notwendigkeit zu übermitteln, dringend internationale Beobachter in das Gebiet zu entsenden. Ich hoffe, zumindest diese zurückhaltende Entschließung des Europäischen Parlaments wird unverzüglich umgesetzt.\n\nSouchet\n. (FR) In einer für den Nahen Osten besonders tragischen und für den Weltfrieden besonders gefährlichen Zeit, in einer Zeit, wo der Friedensprozess von den USA, die erneut eine parteiische Position eingenommen haben, nicht mehr vorangetrieben wird und die arabischen Staaten durch diese Haltung der USA wie gelähmt erscheinen, würde es offensichtlich den Europäern zukommen, die Initiative zu ergreifen und zu versuchen, mit den Mitteln der Diplomatie einen Weg aus der Sackgasse der Gewalt aufzuzeigen. Aber leider ist nichts Derartiges in Sicht. Die Mitgliedstaaten, welche die diplomatische Handlungsfähigkeit besäßen, sind in den kollektiven Mechanismen der Union gefangen, und diese bringen lediglich vereinbarte Erklärungen hervor. Die Entschließung des Europäischen Parlaments spiegelt nur einmal mehr diese europäische Ohnmacht wider.\nFrankreich macht leise Andeutungen. Seine Vorschläge sind zwar zweckmäßig, aber es ist der Ansicht, dass es keine Möglichkeit mehr besitzt, diese mit Nachdruck vorzubringen. Die Durchführung von Wahlen in den Palästinensergebieten, bei denen das Friedensthema im Mittelpunkt stünde, wäre jedoch ein probates Mittel, um die Palästinenser zu zwingen, sich gegenüber der Intifada und dem Terrorismus eindeutig zu positionieren. Die allseitige Anerkennung des palästinensischen Staates als Ausgangspunkt für Verhandlungen würde es ungeachtet aller Personalisierungen, welche die Perspektiven verzerren, ermöglichen, den Friedensprozess auf einer solideren Grundlage wieder anzukurbeln. Natürlich wird in der Entschließung des Europäischen Parlaments keinerlei Bezug auf diese Vorschläge genommen, weil sie von einem Mitgliedstaat und nicht von einem europäischen Kollektiv stammen und deshalb in dessen Augen grundsätzlich nicht von Belang sind. Da diese Vorschläge nicht von einem wirklichen politischen Willen getragen werden, haben sie alle Chancen, im Sande zu verlaufen, obwohl sie die Partner auf den Weg des politischen Dialogs hätten zurückbringen können.\nEntschließungsantrag zur Bekämpfung des Terrorismus (B5-0100/2002)\n\nCaudron\n. (FR) Mit der Verabschiedung unserer Entschließung gegen den Terrorismus wird erneut mit Nachdruck erklärt, dass der Terrorismus ein unentschuldbares Übel ist, das mit allen Mitteln ausgerottet werden muss.\nSein Hauptmerkmal und seine Hauptantriebskraft bestehen darin, dass eine skrupellose Minderheit ihre Ideen und ihre Herrschaft mit Gewalt und Angst durchsetzen will. Man darf jedoch die Ursachen und die Mittel nicht miteinander verwechseln. Die Terroristenführer, wo und wer auch immer sie sind, brauchen Mittel, um ihre Ziele zu erreichen, nämlich:\nin erster Linie Geld, welches sie mit ihrem persönlichen Vermögen besitzen oder sich durch Erpressung, kriminelle Machenschaften, Drogenhandel usw. beschaffen oder das aus Erdöleinnahmen stammt,\nTruppen, die sie aus anfälligen gesellschaftlichen Schichten rekrutieren, indem sie nationalistische Gefühle, Religion, Ambitionen, Träume, Rache, Armut oder Hoffnungslosigkeit missbrauchen,\nTerror, mit dem sie die Demokratien und deren Bürger überziehen, welche auf Widerstand schlecht vorbereitet und im Übrigen stets zur Aushandlung von Kompromissen bereit sind.\nErinnern wir uns an all diese terroristischen Bewegungen und Aktionen während der letzten Jahre, an die Baader-Gruppe in Deutschland, an die Roten Brigaden in Italien, an die Anschläge in Korsika, in Irland, im Baskenland, ohne dabei das Massaker bei den Olympischen Spielen von München, die Selbstmordattentate in Tel Aviv und die Netzwerke des fundamentalistischen Milliardärs Bin Laden zu vergessen.\nAlle diese Aktionen haben Eines gemeinsam, nämlich demokratische Systeme durch Terror zerstören zu wollen.\nDer Kampf gegen den Terrorismus muss das vornehmliche Ziel des Handelns der Demokratien sein, ganz gleich, wo sie sich befinden. Wir brauchen diesen Willen zum rückhaltlosen Einsatz umfassender Mittel; wir müssen die Bürger mobilisieren, indem wir Ihnen erklären, was auf dem Spiel steht; wir müssen die Autorität der öffentlichen Gewalt stärken, gleich ob auf nationaler oder europäischer Ebene.\nEinen anderen Ausweg gibt es nicht!\nDeshalb habe ich die äußerst bedeutende und legitime Forderung des Europäischen Parlaments, eng in das Wirken des Rates in diesem Bereich einbezogen zu werden, unterstützt.\nUm den Terrorismus wirksam zu bekämpfen, ist es erforderlich, die Öffentlichkeit zu mobilisieren, und das Europäische Parlament vertritt diese am besten.\nGemeinsamer Entschließungsantrag zur Finanzierung der Entwicklungshilfe (B5-0034/2002)\n\nCarlotti\nWir leben in einer Welt mit einem noch nie da gewesenen globalen Reichtum. Dieser Reichtum war jedoch noch nie so ungleich verteilt. Die Unterschiede im Weltmaßstab haben dabei untragbare und skandalöse Proportionen erreicht. 1960 besaßen die 20 % der in den reichsten Ländern lebenden Weltbevölkerung das 30-fache Einkommen der 20 % der Ärmsten. Im Jahr 1995 war das Einkommen der ersteren 82-mal so hoch.\nAm anderen Ende der Stufenleiter leben nahezu drei Milliarden Menschen von weniger als 2 Dollar pro Tag. Fast 800 Millionen Menschen hungern.\nIm September 2001 hat sich die internationale Gemeinschaft in der \"Milleniumserklärung \" verpflichtet, die Armut bis zum Jahr 2015 um die Hälfte zu reduzieren. Die internationale Gemeinschaft muss den Absichtsbekundungen nunmehr Taten folgen lassen, und Europa muss bei dieser Mobilisierung die Führung übernehmen. Im März dieses Jahres in Monterrey sowie anlässlich des Weltgipfels zum Thema nachhaltige Entwicklung im September in Johannesburg muss die Europäische Union die Initiative ergreifen, indem sie konkrete Vorschläge unterbreitet und einen genauen Zeitplan für die Einhaltung dieser Verpflichtung vorlegt.\nDiese Offensive für die Entwicklung und gegen die Armut muss auf der Basis von vier Grundgedanken geführt werden. Erstens ist die öffentliche Entwicklungshilfe in beträchtlichem Umfang zu erhöhen, um endlich (!) das vor 30 Jahren fixierte Ziel von 0,7 % des Bruttosozialprodukts der Länder des Nordens zu erreichen. Ein bedeutender Schritt in diese Richtung wurde dabei vom letzten Rat \"Entwicklung \" unternommen, welcher dieses Ziel wieder auf die Tagesordnung gesetzt und die Kommission aufgefordert hat, entsprechende Termine gemeinsam mit den Mitgliedstaaten festzulegen. Es muss nunmehr ein genauer und verbindlicher Zeitplan aufgestellt werden.\nZweitens müssen wir nach neuartigen Lösungen für das Problem der Verschuldung der armen Länder suchen. Dazu sind die Maßnahmen zur Umschuldung zugunsten der Bereiche Grundschulbildung und medizinische Grundversorgung zu verstärken, so wie es in Frankreich mit den \"Verträgen zur Entschuldung und Entwicklung \" (C2D) getan wurde. Wir müssen dabei noch über die HIPC-Initiative ( \"hoch verschuldete arme Länder \") hinausgehen und uns in einem umfassenden Programm für den Schuldenerlass für die Entwicklungsländer engagieren. Des Weiteren müssen nach den vom französischen Premierminister aufgestellten Leitlinien Überlegungen über die Bedingungen des Zugangs der Entwicklungsländer zu internationalen Finanzierungen angestellt werden.\n(Beitrag in Anwendung von Artikel 137 der Geschäftsordnung gekürzt)\nBericht Napolitano (A5-0023/2002)\nFatuzzo (PPE-DE). (IT) Herr Präsident, ich habe für den Bericht Napolitano gestimmt. Der Konvent ist eine wichtige Einrichtung, der wir alle zustimmen. Ich möchte jedoch bei dieser Gelegenheit darauf hinweisen, dass es meines Erachtens bei der Auswahl der Delegierten des Europäischen Parlaments für den Konvent an Demokratie mangelte. So glaube ich zum Beispiel, dass Herr Iñigo Méndez de Vigo wesentlich glücklicher wäre, wenn er wie der Präsident des Europäischen Parlaments und wie Sie selbst, Herr Vizepräsident, von diesem Hohen Haus in geheimer Abstimmung gewählt worden wäre. Es hätte ihm keine einzige Stimme gefehlt, wahrscheinlich wäre er einstimmig gewählt worden, aber dann hätte das Europäische Parlament eine wirklich demokratische Wahl seiner Kandidaten bzw. Mitglieder für den Konvent vorgenommen.\nZwar heißt es \"gut begonnen, ist halb gewonnen \", doch in diesem Fall müssen wir wohl sagen: \"schlecht begonnen bedeutet die Anstrengungen verdoppeln \". Ich erhoffe mir für die Zukunft mehr Demokratie bei der Wahl von Vertretern des Europäischen Parlaments in derart wichtige Gremien.\n\nMartin, David\nHerr Präsident, als für die Beziehungen zu den nationalen Parlamenten zuständiger Vizepräsident des Parlaments begrüße ich sowohl den Tenor als auch den Inhalt des Berichts von Herrn Napolitano. Ich bin überzeugt, dass uns seine Ideen helfen werden, das schon jetzt gute Verhältnis zwischen uns und unseren nationalen Partnern weiter zu verbessern. Ich bin der festen Auffassung, dass diese Beziehungen von entscheidender Bedeutung sind, wenn wir sicherstellen wollen, dass die EU auf demokratischen Fundamenten ruht.\nIch stimme jedoch einigen meiner Kollegen zu, wenn sie betonen, dass die regionalen Parlamente mit Gesetzgebungsbefugnissen eine ebenso wichtige Rolle bei der Sicherung der Demokratie bei allen EU-Entscheidungen spielen. Nehmen wir zum Beispiel mein eigenes Land. Mehr als die Hälfte der Arbeit des schottischen Parlaments besteht nicht etwa darin, die in Edinburgh erdachten Gesetze oder gar die aus London kommenden Gesetze umzusetzen, sondern es geht praktisch um die Umsetzung von Gesetzen aus Brüssel es geht darum, zu gewährleisten, dass EU-Gesetze ordnungsgemäß in die schottische Gesetzgebung überführt werden.\nWenn es also wichtig ist, dass wir uns mit den nationalen Parlamenten befassen und ich begrüße weiterhin die Bedeutung, die wir dem beimessen , dann sollten wir jetzt auch darüber nachdenken, wie wir die regionalen Parlamente in unsere Arbeit einbeziehen könnten.\n\nPalacio-Vallelersundi\nDer Bericht ist meiner Ansicht nach ausgezeichnet, sehr klug und macht dem Berichterstatter alle Ehre. Persönlich stimme ich diesem Bericht in seiner Gesamtheit zu, denn ich glaube, dass er genau die richtige Orientierung besitzt. Allerdings habe ich nicht an der Abstimmung teilgenommen - obwohl ich persönlich den Inhalt dieses Berichts teile -, da ich als Vertreterin des spanischen Regierungschefs in den Konvent berufen wurde. Nicht, dass ich glauben würde, es gäbe Unvereinbarkeiten - die gibt es nicht, weder juristischer noch materieller, ethischer oder anderer Art -, ganz im Gegenteil: der Status eines europäischen Abgeordneten - den auch zwei weitere Kollegen haben, die von zwei anderen Staats- und Regierungschefs, dem griechischen und dem luxemburgischen, ernannt wurden - ist ein Mehrwert mit Blick auf den Konvent und eine Arbeit, die Gemeinsamkeit und nicht Opposition erfordert.\nDennoch habe ich es auch aus persönlichen Gründen, die viel mit Symbolik und, wenn man so will, mit Ästhetik zu tun haben, Herr Präsident, vorgezogen, mich nicht an der Festlegung von Leitlinien zu beteiligen, die zweifellos als Grundlage für die Stellungnahme der Delegation des Parlaments in diesem Konvent dienen werden.\nAuch wenn es keinerlei Unvereinbarkeiten gibt, möchte ich, dass vermerkt wird, dass meine leere Stimme ausschließlich der Feststellung meiner Anwesenheit dient.\n\nAlavanos\nDer Entschließungsantrag des Ausschusses für konstitutionelle Fragen weist in die richtige Richtung und findet folglich meine Unterstützung.\nDie nationalen Parlamente spielen beim europäischem Aufbauwerk zumeist eine marginale Rolle. Daher ist es notwendig, ihren Einfluss zu stärken, und zwar nicht mit Hilfe eines neuen Instruments, das die bürokratische Struktur der Union noch weiter kompliziert, sondern mit solchen Maßnahmen wie:\nverstärkte Erörterung europäischer Themen in den nationalen Parlamenten,\nÜberprüfung des Programms eines jeden Ministers noch vor dessen Vorlage im Ministerrat,\nKontrolle der Tätigkeit der Minister im Rat,\nAufwertung der Ausschüsse für europäische Angelegenheiten der nationalen Parlamente,\nMitwirkung der nationalen Parlamente an der Gesetzgebungstätigkeit der Union,\nintensivere Zusammenarbeit der nationalen Parlamente mit dem Europäischem Parlament.\n\nAndersson, Färm, Hedkvist Petersen, Hulthén und Hans Karlsson\n. (SV)\nWir haben für Änderungsantrag 21 im Bericht gestimmt, der sich auf Punkt 3 bezieht, da wir mit dem Berichterstatter darin übereinstimmen, dass die Völker der Union vollständig durch das Europäische Parlament und die einzelstaatlichen Parlamente vertreten sind, die jeweils für verschiedene Bereiche zuständig sind. Allerdings sind wir nicht der Ansicht, dass eine verstärkte Parlamentarisierung der Union die Ausweitung der Befugnisse des Europäischen Parlaments in Bezug auf alle Beschlüsse der Union erfordert. Wir müssen uns in Erinnerung rufen, dass die zwischenstaatliche Zusammenarbeit durch die von den nationalen Parlamenten kontrollierten Regierungen erfolgt,\ndie diesen zudem rechenschaftspflichtig sind.\nWir haben für Punkt 7 des Berichts gestimmt, da wir der Ansicht des Berichterstatters grundsätzlich zustimmen, dass es eine fatale Entwicklung wäre, wenn die Regierungen allzu viele neue Instrumente zur Erweiterung ihrer Machtbefugnisse schafften, bei denen die Einflussnahme der Parlamente ausgeschaltet würde. Zugleich möchten wir betonen, dass die offene Koordinierungsmethode - ungeachtet ihrer Mängel hinsichtlich der parlamentarischen Verankerung - ein erfolgreiches und begrüßenswertes Verfahren zur Verbesserung von Integration, Zusammenarbeit und Ergebnissen in für überstaatliche Beschlussformen ungeeignet erscheinenden Bereichen war und ist.\nDem Punkt 8 des Berichts haben wir zugestimmt, da wir dem Berichterstatter darin beipflichten, dass ein Doppelmandat, das heißt, die Mitgliedschaft sowohl im Europäischen Parlament als auch in einem nationalen/regionalen Parlament - weder im Hinblick auf die Repräsentanz noch auf die praktische Umsetzung - als rechtmäßig erachtet werden kann. Hinsichtlich des Mandats in regionalen Parlamenten gehen wir jedoch davon aus, dass der Berichterstatter auf mit selbständiger legislativer Gewalt ausgestattete Parlamente abzielt und nicht auf solche mit nur delegierten Entscheidungsbefugnissen, wie beispielsweise die schwedischen Provinziallandtage. Die Mitgliedschaft in einem der letztgenannten Parlamente sollte sich eigentlich mit einem Mandat im Europäischen Parlament verbinden lassen.\n\nBerthu\n. (FR) Der Napolitano-Bericht spiegelt die im Europäischen Parlament vorherrschende traditionelle Auffassung über die Beziehungen zu den einzelstaatlichen Parlamenten wider. Diese werden mit tröstenden Lobesreden auf die zweitrangige Rolle von Verfechtern einzelstaatlicher Teilinteressen festgelegt.\nOffensichtlich wird dabei vergessen, dass die lebendigste demokratische Ebene die nationale Ebene ist, und diese überwinden zu wollen, würde bedeuten, auch die Demokratie zu überwinden. Das europäische Gemeinwohl lässt sich nicht von oben herab dekretieren von einer europäischen Demokratie, die so schwach ist, dass sie lediglich als Deckmantel der Technokratie dient, sondern es definiert sich über den friedlichen Dialog zwischen den Interessen und den Bestrebungen der einzelnen nationalen Demokratien.\nEs gibt jedoch einen Punkt, zu dem der Napolitano-Bericht, wie es in der Begründung heißt, eine \"bedeutende institutionelle Neuerung \" machen will, und zwar mit dem Vorschlag einer Art \"gemeinsam ausgeübter Verfassungsgewalt \". Dieser Vorschlag entlarvt jedoch in Wahrheit nur die wirklichen Absichten, die hinter den beschwichtigenden Ausführungen des Berichts stehen. Es handelt sich dabei um nicht mehr und nicht weniger, als den Parlamenten das ausschließliche Recht auf die Ratifizierung europäischer Verträge zu entziehen, um die Befugnisse der Union souverän bestimmen zu können.\nDiese neue \"Verfassungsgewalt \" soll von den einzelstaatlichen Parlamenten, dem Europäischen Parlament und, laut Ziffer 21 der Entschließung, von der Kommission sowie den Regierungen der Mitgliedstaaten gemeinsam ausgeübt werden, was aus demokratischer Sicht wahrhaftig noch nie da gewesen ist.\nEine derartige Reform wäre ein schwerer Rückschlag, denn die Befugnis, die Verträge zu ändern (und erst recht die \"Verfassungsgewalt \") steht einzig und allein dem Volk zu, und ganz gewiss nicht den einzelstaatlichen oder europäischen Exekutiven. In bestimmten Fällen kann das Volk diese Gewalt an zu diesem Zweck gewählte Volksvertreter (wie das französische Parlament in den durch Artikel 89 der Verfassung vorgesehenen Fällen) delegieren, das europäische Parlament gehört jedoch nicht dazu, da in den Einzelermächtigungen, die ihm von den Völkern erteilt wurden, keinerlei Verfassungsgewalt und nicht einmal die Befugnis zur Reformierung von Verträgen vorgesehen sind.\n\nBlak, Figueiredo, Frahm, Miranda, Schmid, Herman, Seppänen und Sjöstedt\n. (EN) Der Bericht begrenzt die Rolle der nationalen Parlamente auf die Kontrolle ihrer jeweiligen Regierungen, eine Rolle, die noch mehr beschnitten wurde, seit mit der Ausweitung der qualifizierten Mehrheit im Rat das Bindeglied zwischen den Entscheidungen auf europäischer Ebene und denen, die jedes Volk für sich trifft, gekappt ist. Er zielt ferner auf eine Erweiterung der Befugnisse des Europäischen Parlaments ab, ohne dabei zu bedenken, dass Legitimation in erster Linie von den Bürgern auf der Ebene der nationalen Parlamente erteilt wird.\nUm die Demokratie in Europa neu zu beleben, ist es wichtig, jedem Volk eine erkennbare Entscheidungsbefugnis auf europäischer Ebene zuzugestehen. Wir müssen also die nationalen Parlamente künftig als in das Zentrum des Entscheidungsprozesses und nicht als an den Rand gehörig betrachten. Das scheint übrigens der Rat von Nizza intuitiv erfasst zu haben, als er \"Die Rolle der nationalen Parlamente in der europäischen Architektur \" (und nicht \"am Rande \" dieser Architektur) auf die Tagesordnung der nächsten Regierungskonferenz setzte.\nDie Bürger in der Europäischen Union sehen die Wahlen zu ihren nationalen Parlamenten (und in einigen Ländern die nationalen Präsidentschaftswahlen) im Allgemeinen als fundamentale demokratische Entscheidung beispielsweise zwischen einer links- oder einer rechtsgerichteten Regierung an. Die Legitimität der Demokratie beruht heute auf den Wahlen zu den nationalen Parlamenten, und daraus folgt, dass die Institutionen der Europäischen Union dieser Tatsache angepasst werden müssen. Ganz wichtig ist, dass wesentliche Entscheidungen im Rat durch die nationalen Parlamente ratifiziert werden sollten.\n\nBonde\nSOS-Demokratie kann nicht für den Bericht Napolitano stimmen, weil er den nationalen Parlamenten nicht die entscheidende Rolle zubilligt, obwohl nur sie ein enges Verhältnis zu den Bürgern haben.\n\nFerrer\n. (ES) Der so entscheidende Moment, den der europäische Integrationsprozess einerseits infolge der derzeitigen Erweiterung und andererseits aufgrund der neuen politischen und wirtschaftlichen Herausforderungen, denen sich die EU stellen muss, durchlebt, erfordert die Mitwirkung des Europäischen Parlaments sowie der Parlamente der Mitgliedstaaten, damit die Bürger durch ihre legitimen Vertreter an diesem Prozess teilnehmen können.\nDarin liegt die Opportunität des hervorragenden Berichts Napolitano, und deshalb stimme ich ihm zu. Denn es liegt zwar auf der Hand, dass die Gewährleistung der demokratischen Kontrolle der Gemeinschaftspolitiken und Entscheidungsfindungen notwendig ist, aber diese Kontrolle muss unter Respektierung jedes einzelnen Bereichs der parlamentarischen Tätigkeit erfolgen.\nIn diesem Zusammenhang halte ich die von Herrn Napolitano als Vorsitzendem des Ausschusses für konstitutionelle Fragen übernommene Verpflichtung für besonders positiv, einen weiteren Bericht über die Rolle der Parlamente der konstitutionellen Regionen in diesem Prozess zu erarbeiten.\nDiese Regionen, die mit Gesetzgebungsbefugnissen ausgestattet sind, stellen ein Herzstück des Räderwerks dar, nicht nur durch ihre größere Nähe zum Bürger, sondern auch weil die Parlamente dieser Regionen als legitime Vertreter der Völker der Union im Rahmen ihres Zuständigkeitsbereichs das Recht haben, an der Kontrolle des Gesetzgebungsprozesses der Gemeinschaftspolitiken teilzunehmen und ihre Stimme zur Verteidigung ihrer Interessen zu erheben.\n\nGoebbels\nObwohl ich dem Napolitano-Bericht meine allgemeine Unterstützung gebe, habe ich mich bei der Schlussabstimmung der Stimme enthalten, da es meines Erachtens verfrüht ist, sich gegen die Möglichkeit einer zweiten europäischen Kammer (eines Senats der Staaten) auszusprechen. Es wird dem künftigen Konvent obliegen, diese Vorstellungen zu prüfen und hinsichtlich der zu schaffenden oder nicht zu schaffenden Institutionen die notwendigen Schlussfolgerungen zu ziehen, und zwar in Abhängigkeit von der letztendlich in Betracht gezogenen Gesamtarchitektur\n\nMeijer\nEin großer Teil der im Rahmen des europäischen Aufbauwerks den nationalen Parlamenten entzogenen Befugnisse wurde nicht dem Europäischen Parlament, sondern den einzelstaatlichen Regierungen übertragen. Auf diese Weise wurde durch die Existenz der EU die Macht von Ministern und Staatssekretären gestärkt. Die Art und Weise, auf die sie im Rat untereinander Absprachen treffen, entzieht sich der Kontrolle sowohl des Europäischen Parlaments als auch der nationalen Parlamente. Wenn es zu einem Beschluss kommt, der konträr zur nationalen öffentlichen Meinung ist, können sie jederzeit behaupten, nur das Beste gewollt zu haben, was die Nachbarn jedoch leider verhindert hätten. Die Minister der Nachbarländer erzählen das Gleiche. Diese zwischenstaatliche Art der Entscheidungsfindung ist nicht mehr länger eine Garantie dafür, dass divergierende, in den Mitgliedstaaten bestehende Wünsche Beachtung finden. Ich befürworte daher statt eines zwischenstaatlichen Beschlussfassungsprozesses einen interparlamentarischen Prozess. Die Europäische Kommission unterbreitet Vorschläge, das Europäische Parlament beschließt darüber in erster Lesung. Im Anschluss daran beraten die nationalen Parlamente gesondert über die Anwendbarkeit der Beschlüsse in ihrem jeweiligen Land. Nach diesem Modell entfällt die selbstständige beschlussfassende Funktion des Rates. Soweit reichen die Vorschläge von Herrn Napolitano jedoch leider noch nicht, aber zu Recht stärkt er die Rolle der Parlamente auf verschiedenen Ebenen gegenüber den Regierenden.\n\nQueiró\nIch sah mich gezwungen, gegen den Bericht Napolitano zu stimmen, obwohl ich anerkenne, dass die entsprechende Entschließung eine Reihe von berechtigten Bedenken zur Rolle der nationalen Parlamente sowohl hinsichtlich der Kontrolltätigkeit ihrer Regierungen - vor allem, wenn diese in die Definition und Umsetzung der europäischen Politik eingebunden sind - als auch bei deren Aufbau beinhaltet.\nIch erkenne auch an - was ich im Übrigen ausdrücklich in meinem Beitrag erwähnt habe -, dass es möglich wurde, in das Dokument teilweise einige Positionen aus der Stellungnahme des AFET aufzunehmen, deren Berichterstatter ich war.\nMit einigen angenommenen Schlussfolgerungen, die ich politisch für entscheidend halte, kann ich indes nicht einverstanden sein. Hervorheben möchte ich davon Punkt 21 hinsichtlich der Dringlichkeit - über den Konvent - einer Verfassungsgewalt, auch wenn sie vom Europäischen Parlament und den nationalen Parlamenten, der Kommission und den Regierungen der Mitgliedstaaten gemeinsam ausgeübt wird, und die sich anbahnende Ablehnung einer künftigen Kammer (Punkt 17), in der meiner Ansicht nach der Grundsatz der Parität zwischen den Mitgliedstaaten der Union Gestalt annehmen könnte.\nMit dieser Erklärung zur Abstimmung ist also meine Position klargestellt, zumal ich abgesehen von den dargelegten Einwänden, die meine Abstimmung beeinflusst haben, der Ansicht bin, dass der Kollege Napolitano meinen berechtigten Respekt für seine Arbeit und seine Bemühungen auf dem Weg der Parlamentarisierung der EU verdient, weil er das einseitige Schema ablehnt, das EP zum alleinigen Inhaber der Rolle eines Vertreters der Bürger und des Garanten der Demokratie in Bezug auf die anderen Institutionen der Union zu machen.\nBericht Pohjamo (A5-0006/2002)\n\nMarkov\nDem Initiativbericht des Kollegen Pohjamo stimmt meine Fraktion zu. Die bestehenden Rechtsvorschriften und die Reform der Strukturfonds im Rahmen der Agenda 2000 zeigen bisher noch nicht das erhoffte Ausmaß positiver Effekte.\nZu optimieren sind insbesondere:\ndie langwierigen Programmverhandlungen zwischen Kommission und Mitgliedstaaten\ndie komplizierten Finanzvorschriften\ndie Beteiligung der Regionen bei der Umsetzung der Programme und Projekte\nder Aufwand bei der Verwaltung sowie\ndie unverbindliche Kontrolle der durchgeführten Projekte\nOhne weitere strukturelle Veränderungen in der Verwaltung der Strukturfonds wird auch in Zukunft das Problem, dass sich zwar Disparitäten zwischen den Mitgliedstaaten, nicht aber zwischen den Regionen innerhalb der Staaten verringern, kaum zu beseitigen sein. Diese Veränderungen müssen besonders folgende Punkte beinhalten:\ndie zeitliche Beschränkung von Projektvorhaben\ndie Nicht-Weiterfinanzierung von Projekten, deren Realisierung den vorgesehenen Zeitrahmen überschreitet\ndie Umverteilung der Strukturfondsmittel von Ländern, die diese nicht in Anspruch nehmen, auf diejenigen, die ausreichend qualifizierte Projekte eingereicht haben\ndie Höhergewichtung von beschäftigungsfördernden Investitionsvorhaben\nIm Zusammenhang mit der Erweiterung der EU ist es dringend erforderlich, dass spätestens 2003 konkrete Vorschläge seitens der Kommission vorliegen, die gewährleisten, dass es für die jetzigen Mitgliedstaaten keine Verschlechterungen bezüglich der Strukturmittel geben wird und die Beitrittskandidatenländer, entsprechend den Aufgaben einer gemeinsamen Strukturpolitik, gleichberechtigt behandelt werden.\nAnders kann das Ziel, bestehende Entwicklungsunterschiede dauerhaft zu verringern und somit den wirtschaftlichen und sozialen Zusammenhalt zu stärken, nicht erreicht werden. Auch die Änderungsanträge meiner Fraktion haben diese politische Zielrichtung unterstützt.\n\nMeijer\nSolange die Strukturfonds in ihrer gegenwärtigen Form bestehen bleiben, wird es Spannungen zwischen den Regionen einerseits und Europa andererseits geben. Aus der Sicht der Regionen geht es um die ihnen zustehenden eigenen Mittel, deren Verwendung sie so frei wie möglich unabhängig gestalten können sollten. Aus der Sicht Europas geht es um europäische Gelder, die nur unter strengen Auflagen für den Einsatz in Regionen und Städten zur Verfügung gestellt werden und bei Fristüberschreitungen bzw. Abweichungen von geplanten Ausgaben zurückgefordert werden müssen. Diese kollidierenden Interessen können nur durch umfangreiche behördliche Vorberatungen und Kontrollen in Übereinstimmung gebracht werden, das heißt, mit dem Einsatz dieser Mittel sind hohe Kosten und viel Bürokratie verbunden. Vielleicht sollte sich Europa lieber auf die Umverteilung von frei zu verwendenden Mitteln zugunsten der rückständigen, krisengeschüttelten oder ökonomisch-geografisch benachteiligten Regionen beschränken. Durch eine solche Veränderung wäre es möglich, europäische Beamte für andere Aufgaben einzusetzen, bei denen noch Engpässe bestehen, und dem unnötigen Umverteilen von Mitteln der reichen Mitgliedstaaten an dieselben reichen Mitgliedstaaten ein Ende zu machen. Dann gibt es zwar weniger Werbeplakate mit der Europa-Flagge darauf, aber ein solches Vorgehen ist weitaus zweckmäßiger.\n\nTitley\n. (EN) Ich begrüße voll und ganz die Forderung nach höherer Effizienz und stärkerer Ergebnisorientierung der Strukturfondsprogramme. Mit den Strukturfonds lässt sich den Bürgern Europas in der Tat auf hervorragende Weise nahe bringen, dass die EU etwas für sie tut, und sie sind ausschlaggebend dafür, dass sich der weit verbreitete Eindruck von Bürokratie und Papierkrieg nicht bestätigt. Allzu oft war die Durchführung der Strukturfondsprogramme bürokratisch und die Umsetzung schleppend und ineffizient. Bei dem beachtlichen ständigen Wachstum der für die Strukturfonds bereitgestellten Mittel ist es wichtig, dass auf die Prinzipien der Produktivität, des regionalen Mehrwerts und der Qualität nicht nur ständig verwiesen wird, sondern dass man sie stets im Blickfeld behält.\nDie effiziente Zuweisung der Mittel erfordert die Zusammenarbeit auf allen Ebenen europäischer Regierungstätigkeit. Den nationalen Regierungen kommt eine wichtige Rolle im Prozess der Mittelausführung zu, und ich befürworte die Forderung von Abgeordneten nach einer direkteren Zuweisung der Mittel an die Regionen. Darüber hinaus sollte die Kommission proaktiver bei der Annahme von Leitliniendokumenten sein und dadurch den Prozess noch leichter handhabbar machen. Abschließend sei gesagt, dass es an der Zeit ist, Überlegungen zu Strukturfonds und Erweiterung anzustellen: Die EU könnte diese Gelegenheit nutzen, um die Mittel erstmalig effektiver zu verteilen.\nBericht Musotto (A5-0007/2002)\nFatuzzo (PPE-DE). (IT) Herr Präsident, im Zusammenhang mit diesem Bericht über den wirtschaftlichen und sozialen Zusammenhalt der Regionen der Europäischen Union möchte ich hervorheben, wie wichtig es nach Auffassung der Rentnerpartei und meiner persönlichen Ansicht nach ist, dass die bevorstehende Erweiterung der Europäischen Union keine Änderung in der über die Strukturfonds verwirklichten, bedeutsamen Kohäsionspolitik bewirkt. Ich halte es für eine Pflicht aller reicheren Regionen Europas, die Entwicklung aller anderen, weniger wohlhabenden bzw. ärmeren Regionen, die es leider immer noch in der Europäischen Union gibt, u. a. auch finanziell zu unterstützen. Mit diesem Wunsch habe ich für den Bericht Musotto gestimmt.\n\nDarras\nVor allem möchte ich unserem Berichterstatter aus dem Ausschuss für Regionalpolitik, Verkehr und Fremdenverkehr, Herrn Francesco Musotto, und dem gesamten Ausschuss für die ausgezeichnete Arbeit danken, die sie uns vorgelegt heben.\nDiesem Bericht zuzustimmen, bedeutet für mich zunächst, hervorzuheben, dass der Grundsatz des Zusammenhalts und folglich der Solidarität und der Integration der Völker und Gebiete der Union in den Verträgen verankert ist, und dass es daher überaus wichtig ist, dafür einzutreten.\nDaher müssen die Unterschiede in den erreichten Fortschritten und vor allem das Weiterbestehen unerträglicher regionaler Disparitäten, das dazu führt, dass die rückständigen Gebiete an den Rand gedrängt werden, hervorgehoben werden - was durch diesen Bericht geschieht -, um an die Staaten zu appellieren, die auf europäischer Ebene unternommenen Bemühungen um regionale wirtschaftliche Konvergenz zu unterstützen. Die Verfasser des Berichts - die zu Recht die Sicherstellung eines höchstmöglichen Maßes an Übereinstimmung zwischen den auf europäischer Ebene durchgeführten kohäsionspolitischen Maßnahmen und den internen Maßnahmen der Mitgliedstaaten zur Förderung der Entwicklung für unverzichtbar halten - fordern daher die Mitgliedstaaten auf, entsprechend den Grundsätzen der Zusätzlichkeit und der Subsidiarität die auf europäischer Ebene unternommenen Bemühungen um regionale wirtschaftliche Konvergenz insbesondere durch eine angemessene Investitionspolitik zu unterstützen.\nDiese Bemühungen sind umso entscheidender, als wir die mit der bevorstehenden Erweiterung verbundenen Herausforderung bewältigen müssen. Daher muss der Zusammenhalt noch stärker werden, wenn so weit wie möglich verhindert werden soll, dass die Unterschiede und Disparitäten zwischen den Regionen im Zuge der Erweiterung auf katastrophale Weise zunehmen.\nIch möchte voll und ganz den Änderungsantrag 49 unterstützen, der deutlich macht, wie unzureichend der Anteil von 0,45 % des Gemeinschafts-BIP für die Kohäsionspolitik ist, wenn diese wirksam und von echter Solidarität getragen sein soll.\n\nHudghton\n. (EN) Ich habe für diesen Bericht gestimmt, möchte aber einige entscheidende Aspekte der Fischereipolitik besonders hervorheben. Die Wahrung der historischen Interessen der Fischerei ist mit dem wirtschaftlichen und sozialen Zusammenhalt in den von der Fischerei abhängenden Gemeinden unlösbar verbunden.\nNach dem Grundsatz der relativen Stabilität bleiben die Proportionen der Bestände, die bestimmten Staaten in einer Fischereizone zugeteilt werden, konstant. Wenn die Fangmöglichkeiten in einer bestimmten Fischereizone größer oder geringer werden, sind alle Staaten mit rechtlich verbrieften Anteilen in dieser Zone an der Ausbeute proportional beteiligt. Die relative Stabilität ist eine grundlegende Voraussetzung für die Fischereipolitik und für die Erhaltung der Fischbestände und sollte nicht untergraben werden. Darüber hinaus ist auch die Bedeutung der Haager Präferenzen hervorzuheben. Diese Präferenzen berücksichtigen, inwieweit viele Küstengemeinden von der Fischerei abhängig sind und bieten zusätzlichen Schutz. Die sozioökonomische Rolle dieser Bestimmungen kann nicht genug hervorgehoben werden sie müssen nicht nur als eine Grundvoraussetzung der Gemeinsamen Fischereipolitik, sondern auch als integraler Bestandteil der grundlegenden Ziele der Kohäsionspolitik beibehalten werden.\nSchließlich muss die Bedeutung der FIAF-Mittel betont werden, wenn es um die von der Fischerei abhängigen Gemeinden geht, speziell im Hinblick auf die sicherheitstechnische Erneuerung der Flotten in einem Sektor, dessen Tätigkeit sich in einer eindeutig widrigen Umwelt vollzieht.\n\nKrivine\nMeiner Meinung nach besteht ein grundlegender Widerspruch zwischen der so genannten Kohäsionspolitik und den in Europa vorherrschenden neoliberalen Orientierungen. Allgemeiner Wettbewerb und umfassende Privatisierungen stehen einer echten Harmonisierung entgegen. Diese setzt eine Erweiterung der Fonds voraus, die die notwendigen Transfer- und Ausgleichszahlungen sicherstellen und so positive Verzerrungen in Bezug auf die rein marktbestimmten Erscheinungen und das blinde Streben nach Rentabilität einführen würden. Diese Fonds könnten durch eine einheitliche Kapitalertragssteuer gespeist werden.\nDer Musotto-Bericht erkennt diesen Widerspruch auf seine Weise an, indem er beispielsweise hervorhebt, dass \"die Wettbewerbspolitik ... und die Steuerpolitik ... angepasst werden müssen \". Doch sofort wird das Bedürfnis spürbar, sich dafür entschuldigen zu müssen, indem die Vorzüge einer öffentlich-privaten Partnerschaft gepriesen werden. Trotz ihrer Halbherzigkeit gehen die Empfehlungen des Berichtes durchaus in die richtige Richtung, indem eine genauere Bewertung der Wirkungen der Erweiterung gefordert wird oder der für die Kohäsionspolitik vorgesehene Anteil von 0,45 % des Gemeinschafts-BIP als Untergrenze angesehen wird. Aus diesem Grunde habe ich auch nicht gegen diesen Bericht gestimmt, selbst wenn er weit hinter dem zurückbleibt, was eine echte Politik der Solidarität und Gleichheit auf europäischer Ebene verlangen würde.\n\nMcCarthy\n. (EN) Die Abgeordneten der Labour Party begrüßen die Schlussfolgerungen des Musotto-Berichts über den Zusammenhalt. Wir halten es jedoch für verfrüht, in der Aussprache einen festen Standpunkt zu den künftigen Optionen der Festlegung von Fördergebieten in Europa einzunehmen.\nAuch nach 2006 wird es im Vereinigten Königreich weiterhin bedürftige Gebiete geben, und wir ersuchen die Kommission zu erörtern, welche die Rolle der Mechanismus eines Sicherheitsnetzes und Übergangshilfen bei der Unterstützung ärmerer Regionen des Vereinigten Königreichs nach 2006 spielen könnte.\nEnttäuschend ist unter anderem, dass die britischen Konservativen diesen Änderungsantrag nicht unterstützt haben. Daneben ist ihre Weigerung, für eine stärkere Rolle der lokalen und regionalen Regierungen bei der Verwaltung der europäischen Hilfen einzutreten, ein Rückschlag für Demokratie und Partnerschaft.\n\nMiranda\nDas Verdienst des vorliegenden Berichts besteht darin, dass er eine annähernde Bestandsaufnahme der aktuellen Lage hinsichtlich des wirtschaftlichen und sozialen Zusammenhalts in der Europäischen Union vornimmt. Insbesondere teilen wir den Ansatz, dass der Zusammenhalt im Sinne des Vertrags einer der Pfeiler der Gemeinschaft ist. Ebenso stimmen wir zu, wenn ausdrücklich verwiesen wird auf die Verzögerungen beim Kampf gegen die Ungleichheiten in der Entwicklung und beim Lebensstandard, ja selbst auf den Rückschritt, der in einigen Regionen bestimmter Länder zu verzeichnen ist. Einverstanden sind wir auch, wenn ausdrücklich die Notwendigkeit betont wird, die Regionalpolitik in der Zukunft fortzusetzen und zu verstärken und sich - zu Recht - einem möglichen Ausschluss bestimmter Regionen aus dem Gebiet 1 aus rein statistischen Beweggründen zu widersetzen.\nBei den Ursachen für die aufgezeigten Situationen geht der Bericht nicht so weit, wie es wünschenswert wäre. Zwar nennt er die unzulängliche Bereitstellung finanzieller Mittel für das Kohäsionsziel, übergeht jedoch wesentliche Aspekte wie die fehlende Umverteilung im Gemeinschaftshaushalt und die grundsätzliche Notwendigkeit - zumal am Vorabend der Erweiterung -, einer Revision der Finanziellen Vorausschau. Zudem lässt er einige maßgebliche, für die weniger entwickelten Regionen entscheidenden Elemente außer Acht, insbesondere die negativen Auswirkungen und folglich die Notwendigkeit der Revision der makroökonomischen Politik, der Finanzpolitik und der sektorbezogenen Politiken, die sich nicht selten als höchst unzureichend für diese Regionen erweisen.\n\nSudre\nEiner der größten Erfolge Europas im Laufe seines Aufbaus ergab sich aus der 1975 getroffenen Entscheidung, die Solidarität und den Zusammenhalt festzuschreiben, die für eine Annäherung der wirtschaftlichen Niveaus aller Regionen und aller Mitgliedstaaten der Europäischen Union notwendig sind. Heute können wir feststellen, dass die Art, wie wir unsere gemeinschaftliche Kohäsionspolitik den Erweiterungsaussichten anzupassen verstehen, den Weg bestimmen wird, der für die Zukunft der Union qualitativ ausschlaggebend sein wird.\nSeit langem unterstützt das Europäische Parlament - und zwar zu Recht - den Gedanken, dass eine angemessene Politik wirtschaftlichen und sozialen Zusammenhalts sich nicht darauf beschränken darf, den einen das zu nehmen, was man an andere umverteilen möchte.\nAn erster Stelle muss die Analyse des tatsächlichen, durch die bevorstehende Erweiterung verstärkten Bedarfs stehen und nicht ein starrer Verweis auf in der Vergangenheit für andere Situationen festgelegte Finanzrahmen. Denn, wie die Europäische Kommission betont, die Erweiterung wird das Entwicklungsgefälle zwischen den zentral gelegenen Gebieten einerseits und den Gebieten in Randlage und äußerster Randlage andererseits verstärken.\nDeshalb fordere ich, dass die Regionen in äußerster Randlage im Rahmen der Regional- und der Kohäsionspolitik weiterhin als Schwerpunkt betrachtet werden, indem neue Fortschritte bei der Umsetzung des Artikels 299 Absatz 2 des Vertrages herbeigeführt werden.\nAußerdem müssen zur Stärkung der Regional- und der Kohäsionspolitik die Wettbewerbspolitik (insbesondere die staatlichen Regionalbeihilfen) und die Steuerpolitik angepasst werden, wobei die Strukturfonds allein selbstverständlich nicht ausreichen, um über mehrere Jahrzehnte entstandene Entwicklungshemmnisse und -rückstände auszugleichen.\nUm die städtische und die ländliche Dimension der Regionalentwicklung besser miteinander zu verbinden, empfiehlt sich auch eine Anpassung der gemeinsamen Agrarpolitik und Politik der ländlichen Entwicklung. Schließlich scheint mir noch die Schaffung einer europäischen Beobachtungsstelle für territorialen Zusammenhalt dringend geboten.\n(Beitrag in Anwendung von Artikel 137 der Geschäftsordnung gekürzt) - Bericht Kratsa-Tsagaropoulou (A5-0022/2002)\nFatuzzo (PPE-DE). (IT) Herr Präsident, ich habe auch für den Bericht von Frau Kratsa betreffend die Frauen in den Mittelmeerländern gestimmt. Diesbezüglich möchte ich alle Parlamentsmitglieder dazu auffordern, sich dafür einzusetzen, dass die Gültigkeit der Verordnung 1408 zur Anwendung der Systeme der sozialen Sicherheit auf Arbeitnehmer und deren Familien, die innerhalb der Gemeinschaft zu- und abwandern, bzw. über die anteilmäßige Zahlung von Leistungen für den Zeitraum, über den sie in den Staaten der Europäischen Union gearbeitet haben, auf alle Bürgerinnen und Bürger in den Mittelmeerstaaten ausgedehnt wird, die seit vielen Jahren hier in Europa arbeiten und unabhängig von den jeweiligen Vereinbarungen Anspruch auf einen Rentenanteil für diese Tätigkeit haben.\n\nMartin, David\nHerr Präsident, dieser Bericht zeichnet ein deprimierendes Bild der Lage der Frau in einigen Mittelmeerländern. Er veranschaulicht ihre wirtschaftliche Benachteiligung, ihre Benachteiligung hinsichtlich der Gesundheit und, was vielleicht am bezeichnendsten ist, ihre Benachteiligung in der Bildung; der Analphabetismus ist in einigen Mittelmeerländern unter Frauen weit ausgeprägter als unter Männern.\nEs ist wichtig, dass das Parlament auf dieses Problem aufmerksam macht, doch das reicht nicht aus. Wir sollten auch sicherstellen, dass mit den EU-Politiken den Frauen in einigen dieser Länder geholfen wird, ihren Status zu verbessern. Beispielsweise gibt es im MEDA-Programm bis heute noch keine speziell auf die Bildung von Frauen und auf die Verbesserung der Gesundheitsfürsorge von Frauen gerichteten Finanzierungslinien. Damit sollten wir uns einmal befassen. Wir sollten uns auch einmal ansehen, wie unsere wirtschaftlichen Beziehungen mit einigen Mittelmeerländern funktionieren und ob sie zur Stärkung des Status von Frauen genutzt werden könnten, beispielsweise durch Unterstützung von Frauenkooperativen und anderen Aktivitäten.\n\nLulling\nAuf den ersten Blick könnte man sich fragen, warum man sich insbesondere mit der Förderung der Rechte der Frau in den Mittelmeerländern beschäftigen muss.\nDie Politik der Gleichbehandlung und Chancengleichheit von Frauen und Männern ist für alle Staaten der Union gleich. Wir sind weit davon entfernt, beispielsweise zu glauben, dass es aufgrund der Lage und Mentalität der Männer in den mediterranen Mitgliedsstaaten schwieriger sei, dort die im Amsterdamer Vertrag jetzt ausdrücklich verankerte Gleichstellungspolitik anzuwenden.\nWir werden die Männer dieser Länder auch nicht als Machos bezeichnen. Sie sind es sicher nicht mehr und nicht weniger als ihre Geschlechtsgenossen weiter im Norden unserer Europäischen Union.\nEs ist jedoch bekannt, dass die Lage der Frauen in den Mittelmeerländern, die nicht oder noch nicht Mitglied unserer Union sind, in vieler Hinsicht zu Besorgnis Anlass gibt und es daher legitim und notwendig ist, sich damit besonders zu befassen, um inakzeptable Diskriminierungen zu überwinden.\nDaher bin ich für diesen Bericht, allerdings mit zwei Einschränkungen. Meiner Meinung nach sollten positive Maßnahmen, wie sie in Absatz 5 b) der Entschließung erwähnt werden, und die Schaffung von Infrastrukturen es nicht nur den Frauen, sondern auch den Männern ermöglichen, Beruf und Familie zu vereinbaren.\nIn Absatz 13 wird die Gründung einer Entwicklungsbank Europa-Mittelmeerraum empfohlen. Muss wirklich eine neue Bank gegründet werden, wo wir doch die Europäische Investitionsbank haben, die auch im Rahmen des Barcelona-Prozesses Kredite ausreichen kann.\nMan sollte sich vor der Schaffung von Präzedenzfällen hüten. Denn wenn wir jetzt eine Entwicklungsbank Europa-Mittelmeerraum gründen, dann könnte ebenso gut auch eine für den Ostseeraum, die Nordseeregion und so weiter gegründet werden.\n(Beitrag in Anwendung von Artikel 137 der Geschäftsordnung gekürzt)\nBericht Hermange (A5-0009/2002)\n\nBastos\nIch habe für diesen Bericht gestimmt, der eine ausgezeichnete Initiative ist, um gemeinschaftsweit eine kohärente, klare und wirksame Politik zum Problem des Analphabetismus einzuleiten. Dieses Problem hat nicht die gebührende Beachtung gefunden, vermutlich weil noch bis vor kurzem angenommen wurde, dass es in den am weitesten entwickelten Ländern aufgrund der allgemeinen Schulpflicht keine Probleme mit Analphabetismus gebe. Man bedenke, dass die letzten, eigens diesem Thema gewidmeten Gemeinschaftsmaßnahmen 1987 beschlossen worden sind.\nDer im Juni 2000 von der OECD veröffentlichte Bericht über Lesen und Schreiben hat eindeutig das Gegenteil bewiesen, d. h. Analphabetismus ist eine Realität in unseren Ländern und führt zu hohen wirtschaftlichen und sozialen Kosten.\nDieselbe Organisation hat Lese- und Schreibkenntnisse als die \"Fähigkeit \" definiert, \"gedruckte Informationen in täglichen Handlungen, zu Hause, am Arbeitsplatz und in der Gemeinschaft zu verstehen und anzuwenden, um seine Ziele zu erreichen und seine Kenntnisse und sein Potenzial auszubauen \". Wenn das stimmt, bedeutet das Vorhandensein von Analphabetismus die Verweigerung eines der grundlegendsten Menschenrechte, des Rechts auf Bildung, und gleichzeitig ein Hindernis für den Zugang zu anderen Rechten, da dadurch die Verbesserung der Lebensbedingungen verhindert, der Zugang zum Arbeitsmarkt eingeschränkt, die freie Meinungsäußerung der Personen und damit ihre Teilhabe an der Gesellschaft sowie die Wahrnehmung der ihnen zustehenden staatsbürgerlichen Rechte beschränkt werden.\nDie Zahlen, die uns über das Ausmaß dieses Phänomens auf europäischer Ebene erreichen, dürfen nicht unterschätzt werden, denn sie betreffen einen erheblichen Anteil der Bevölkerung der Europäischen Union im Alter von 15 bis 65 Jahren. Nicht überrascht, jedoch stets mit großem Unbehagen stelle ich fest, dass mein Land Portugal am stärksten davon betroffen ist. Wenn nichts unternommen wird, wird sich das Problem nur noch mehr zuspitzen.\n(Beitrag in Anwendung von Artikel 137 der Geschäftsordnung gekürzt.)\n\nKrivine\nObwohl der Bericht anerkennt, dass Lesen und Schreiben ein Grundrecht darstellen, trägt er nur wenig zur Förderung einer Politik bei, die den Anforderungen bei der Bekämpfung des Analphabetismus wirklich entspricht.\nMeiner Meinung nach sind die Hinweise auf Pädagogen und Lehrer nur dann nützlich, wenn für eine echte Einstellungspolitik im Bildungswesen eingetreten wird, handelt es sich doch um eine Leistung der Daseinsvorsorge.\nSo fehlen in ganz Europa Zehntausende Lehrerstellen. In diese Richtung gehen auch die vor kurzem in der Region Nantes durchgeführten Demonstrationen von Lehrern und Eltern gegen die Schließung von Klassen, für die Schaffung von Stellen und für begrenzte Klassenstärken.\nDas Wiederanwachsen des Analphabetismus ist vor allem auf die negativen Folgen liberaler Politik - Arbeitslosigkeit und Angriffe gegen öffentliche Dienstleistungen - zurückzuführen. Eine Bekämpfung des Analphabetismus erfordert auch die Bekämpfung der Not\nDa der Bericht jedoch auch eine bestimmte Anzahl positiver Maßnahmen vorschlägt - wie den gleichberechtigten Zugang aller zu den Grundrechten, Nichtdiskriminierung und Chancengleichheit sowie eine spezielle Unterstützung für die von dieser Form der gesellschaftlichen Ausgrenzung am meisten betroffenen Regionen der EU -, habe ich dafür gestimmt.\nBericht Hermange (A5-0004/2002)\n\nMoraes\n. (EN) Die EPLP hat für den Bericht Hermange über die Übersichtstabelle zur Umsetzung der Sozialagenda gestimmt, weil dieser Bericht über die Europäische Sozialagenda viele positive Aspekte enthält.\nJedoch gibt es mehrere Bereiche von Belang, bei denen der Bericht von der Kommission Informationen darüber verlangt, wie sie bei zahlreichen Erfordernissen vorgehen will, die zwar in der Sozialagenda enthalten sind, aber im Jahr 2000 im Plenum von der EPLP nicht unterstützt wurden.\nBei Ziffer 14 konnte die EPLP die Forderung nach einem europäischen Streikrecht nicht mittragen und hat sich der Stimme enthalten. Die EPLP meint, dass das bereits Gegenstand der Gesetzgebung der Mitgliedstaaten und auch durch die Charta der Grundrechte abgedeckt ist.\n\nDer Präsident\nDie Abstimmungsstunde ist geschlossen.\n(Die Sitzung wird um 13.35 Uhr unterbrochen und um 15.00 Uhr wieder aufgenommen.)\n\nDringlichkeitsdebatte\nDie Präsidentin\nNach der Tagesordnung folgt die Aussprache über aktuelle, dringliche und wichtige Fragen.\n\nTerroranschläge in Indien, insbesondere gegen das Parlament\nDie Präsidentin\nNach der Tagesordnung folgt die gemeinsame Aussprache über folgende fünf Entschließungsanträge:\nB5-0053/2002 des Abgeordneten Collins im Namen der UEN-Fraktion,\nB5-0061/2002 der Abgeordneten Thomas Mann, Morillon, Tannock, Sacrédeus und Maij-Weggen im Namen der PPE-DE-Fraktion,\nB5-0072/2002 der Abgeordneten Frahm im Namen der GUE/NGL-Fraktion,\nB5-0081/2000 der Abgeordneten Sakellariou und van den Berg im Namen der PSE-Fraktion,\nB5-0089/2002 der Abgeordneten Lynne im Namen der ELDR-Fraktion,\nzu den Terroranschlägen in Indien, insbesondere gegen das Parlament.\n\nMann, Thomas\nFrau Präsidentin, der 13. Dezember 2001 war ein schwarzer Tag, nicht nur für indisch-pakistanische Beziehungen. Der Anschlag radikal-islamischer Terroristen auf das indische Parlament war ein Angriff auf den Nerv der größten Demokratie der Welt, die Institution frei gewählter Volksvertreter und die multiethnische Gesellschaft. Seitdem kam es zu einer massiven Mobilisierung von Soldaten und zu einer bedrohlichen Ansammlung von Waffensystemen.\nDie Gefahr ist groß, dass sich Extremisten durch Überfälle Zugang zu diesen Waffen verschaffen. Der Anschlag auf das amerikanische Kulturzentrum in Kalkutta, vermutlich durch militante Moslemfundamentalisten hat die Lage weiter verschärft. Seit Jahren wird Pakistan verdächtigt, islamischen Extremisten sicheren Aufenthalt zu gewähren und sie logistisch und materiell zu unterstützen. Jetzt aber wurde auf Anweisung von Präsident Musharaf gehandelt. Rund 1 500 Verdächtigte wurden inhaftiert und etwa 400 Büros von islamischen Extremistenorganisationen geschlossen. Das gibt Anlass zu Hoffnung.\nDurch seine Teilnahme an der internationalen Antiterrorallianz hat der Militärchef sein Land zweifellos aus der Isolation herausgeführt. Seinen Worten über das Fernsehen, dass er den Terrorismus konsequent bekämpfen wolle, müssen allerdings Taten folgen. Es ist sehr zu wünschen, dass die in Pakistan untergetauchten Talibankrieger enttarnt und festgenommen werden. Die radikal-islamischen Religionsschulen, die ein geistiger Nährboden für die Taliban sind, müssen organisatorisch umstrukturiert und inhaltlich reformiert werden. Das wichtigste aber ist, dass die Ursachen für die immer noch herrschende Sympathie für die Taliban und ihre Verherrlichung als Freiheitskämpfer in weiten Teilen des Landes erforscht werden.\nEine intensive geistige Auseinandersetzung ist nötig. Dafür muss die staatliche Erziehung zu einer Priorität werden. Menschen, die aufgrund einer guten Schulbildung Selbstbewusstsein erlangen und kritisch urteilen können, werden auch in der Lage sein, allen Arten von Diktatur und Manipulationen Widerstand zu leisten. Die Religionsfreiheit für Minderheiten muss in Pakistan akzeptiert werden. Wir denken dabei unter anderem an das jüngste Massaker während eines Gottesdienstes in einer christlichen Kirche. Die dafür verantwortlichen islamischen Terroristen wurden immer noch nicht gefasst.\nDie Diskriminierung der Christen - auch durch offizielle Stellen - muss der Vergangenheit angehören, genauso wie die Verfolgung anderer Religionen. Die Forderung Indiens an Pakistan, die Hintermänner des Anschlags auf das indische Parlament zu entlarven und auszuliefern, ist berechtigt. Die Verwirklichung allerdings erfordert viel Geduld. Die indischen Raketentests sind ein untaugliches Druckmittel und eine Provokation, die kontraproduktiv ist.\nDie PPE-DE-Fraktion fordert beide Konfliktparteien auf, die Krisensituationen mit allen Mitteln der Diplomatie zu bekämpfen. Wir müssen schauen, dass auf militärische Gewalt verzichtet wird. Als Vizepräsident der SAARC-Delegation liegt mir daran, dass Pakistan endlich die SAARC-Erklärung zur Unterdrückung des Terrorismus ratifiziert und umsetzt. Insgesamt muss der Weg der Vereinbarungen von Lahore und Shimla fortgesetzt werden. Die Europäische Union kann sehr wohl eine hoch akzeptierte Vermittlerrolle spielen. Dieses dürfte von allen Beteiligten gewünscht sein. Seit Jahren haben wir viel Vertrauen gewonnen durch eine ausgewogene Politik. Beide Staaten und die Sicherheitsbedürfnisse im gesamten südasiatischen Raum sind unser Engagement wert.\n\nSouladakis\nHerr Präsident, vor wenigen Tagen, zu Beginn des letzten Monats, standen wir kurz vor einer Eskalation des Konflikts zwischen Pakistan und Indien mit unabsehbaren Folgen. Glücklicherweise konnte der Ausbruch des Konflikts durch die Demonstration von Verantwortung beider Seiten abgewendet werden. Denn es hätte die Gefahr bestanden, dass nach dem Ausbruch des Konflikts in Anbetracht der zu Recht auferlegten Bedingungen und angesichts der Terroristen in Afghanistan die Auseinandersetzung dieser beiden großen Staaten, die über Atomwaffen verfügen, eine andere, verhängnisvolle Entwicklung genommen hätte.\nDas bedeutet jedoch nicht, damit wäre der Konflikt beigelegt. Deshalb besteht das Anliegen der heutigen Debatte darin, beide Länder, Indien und Pakistan, auf ihre Verantwortung, die sie gegenüber ihren Völkern und den benachbarten Ländern tragen, hinzuweisen. Gleichzeitig müssen aber auch wir uns unserer Verantwortung stellen und als Europäische Union auf eine friedliche Beilegung der Konflikte in dieser Region, auf die Einhaltung des Völkerrechts, die Achtung der Menschenrechte und aller mit den Begriffen Rechtsstaatlichkeit und Menschenrechte zusammenhängenden Grundsätze hinzuwirken bemüht sein.\nBei all diesem Bemühen dürfen wir jedoch nicht übersehen, dass gerade in Pakistan hinsichtlich der Achtung der Menschenrechte sowie in Bezug auf die Demokratie und die religiösen Minderheiten ernste Probleme bestehen. Dies sollen allerdings keine Anklagepunkte gegenüber Pakistan darstellen oder etwa besondere Sympathie für Indien bekunden. Ganz im Gegenteil. Ich führe diese Punkte an, weil sie notwendig sind und Priorität besitzen und weil sich beide Länder zu ihrem Wohl, zum Wohl der Region und zum Wohl der friedlichen Entwicklung in diesem Gebiet um ihre Einhaltung bemühen müssen. Beide Länder tragen die Verantwortung für die Stabilität in dieser Region, beide Länder sind für die weitere Entwicklung verantwortlich, damit sie nicht länger eine Region der Armut, eine Region des Elends und der Konflikte sind. In diesem Sinne werden die heutige Entschließung und ihre einmütige Unterstützung durch alle Fraktionen des Parlaments meiner Überzeugung nach von symbolischer, aber auch von substanzieller Bedeutung sein.\n\nLynne\nFrau Präsidentin, lassen Sie mich von vorn herein deutlich machen, dass ich den Terrorismus, wo immer er auftritt, verurteile. Doch verurteile ich hier besonders die Anschläge auf das indische Parlament und das Kulturzentrum der USA. Für Terrorismus gibt es keinerlei Rechtfertigung, ganz gleich was dazu provoziert hat.\nAber wir müssen nach den eigentlichen Ursachen des Terrorismus fragen. Darum freue ich mich über die Erweiterung dieser Entschließung, auch wenn wir den Titel nicht mehr ändern konnten. Ich möchte nicht, dass wir in Gedanken irgendein Land oder eine Organisation mit diesen Angriffen verbinden. Bisher wissen wir noch nicht genau, wer sie verübt hat, und darum bin ich sehr froh, dass die indische Regierung Ermittlungen durchführt und Pakistan dabei Hilfe leistet.\nFür mich ist es die Gelegenheit, das Problem in einem größeren Zusammenhang zu sehen: Ich meine die Gefahr eines neuen Krieges zwischen Indien und Pakistan. Ich begrüße die Ankündigung Präsident Musharrafs, rigoros gegen den Terrorismus vorzugehen, aber es ist gleichermaßen wichtig, den seit mehr als 50 Jahre währenden Streit um Jammu und Kaschmir im Auge zu behalten. Ich schließe mich der Forderung an, dass die EU beiden Seiten ihre Dienste als Vermittler anbietet und die einschlägigen UNO-Resolutionen berücksichtigt. Was ich vorschlage, ist etwa das, was Senator Mitchell in Nordirland tat. Die Menschen, die weiterhin leiden, sind einfache Menschen und Zivilisten aus Indien, Pakistan und Kaschmir. Wer sagt, ein Vermittler der EU, des Commonwealth oder der UNO führe nicht weiter, bietet keinerlei Alternative an. Wir müssen aber eine Alternative zum Blutvergießen und zur Fortsetzung dieser Streitigkeiten finden. Ich hoffe, wir werden dieser Entschließung zustimmen, um nicht nur unser Entsetzen über den Terrorismus zu demonstrieren, sondern auch unseren Wunsch nach einer Lösung für die Spannungen in dieser Region.\n\nTannock\nFrau Präsidentin, am 13. Dezember vergangenen Jahres wurde ein entsetzlicher, brutaler Anschlag auf das Parlament der Indischen Union in Delhi, Indiens deutlichstem Symbol der Demokratie und der säkularen Einheit der Nation, verübt. Wir dürfen die damit verbundene Gefahr nicht unterschätzen, denn wäre die Ermordung der versammelten Minister und Oppositionsführer gelungen, hätte das einen Krieg zwischen Indien und Pakistan heraufbeschwören können, einen Krieg zwischen zwei Nuklearmächten mit gleichermaßen starken konventionellen Landstreitkräften auch wenn Indien, im Unterschied zu Pakistan, zumindest erklärt hat, nicht als erster sein nukleares Arsenal einzusetzen.\nDie Verantwortung wurde bald militanten islamischen Terrorgruppen zugeschrieben, die von Pakistan aus operieren und von der pakistanischen Regierung volle Unterstützung und Ausbildung erhalten und auch für frühere Anschläge gegen die Staatsversammlung von Kaschmir in Srinagar verantwortlich sind. Es handelt sich um eine eindeutige Verletzung der Resolution 1373 des Sicherheitsrats, die es Staaten untersagt, den Terrorismus gegen andere Staaten zu sponsern. Dennoch begrüße ich Präsident Musharrafs Gesinnungswandel bei der Unterstützung der Vereinigten Staaten in ihrem Krieg gegen den Terrorismus, mit dem das Taliban-Regime gestürzt und das Al-Qaida-Netzwerk in Afghanistan vernichtet wurde, obwohl dieses Regime weitgehend eine Kreation des pakistanischen Geheimdienstes war; vor allem aber begrüße ich seine Rede vom 13. Januar, in der er Reformen der Madaris, also der Religionsschulen, verspricht, die so viel Hass gegen den Westen geschürt und eine Atmosphäre erzeugt haben, die im vergangenen Jahr zu den Massakern an Christen während eines friedlichen Gottesdienstes führte.\nDies ist ein vielversprechender Anfang, aber Pakistan muss noch dem Ersuchen zustimmen, 20 Anführer des Komplotts auszuliefern. Man befürchtet, dass an der Entführung des Mitarbeiters des Wall Street Journals, Daniel Pearl, abtrünnige Pro-Taliban-Mitglieder der pakistanischen Sicherheitskräfte beteiligt sind. Jetzt gibt es auch aus E-Mails gewisse Anhaltspunkte dafür, dass der Schuhbomber Richard Reid, der leider aus meinem Land ist, von Pakistan aus operiert haben könnte. Darum fordere ich Pakistan auf, die SAARC-Erklärung und alle UNO-Konventionen zum Terrorismus zu ratifizieren, und ich beglückwünsche Indien zu seiner Zurückhaltung angesichts der Provokation sowie zu seiner gemeinsamen Erklärung mit der EU gegen den Terrorismus im November vergangenen Jahres.\nWährend des Afghanistan-Krieges in den 80er Jahren haben wir im Westen die militante islamische Ideologie unterstützt, um der Ausbreitung des Kommunismus entgegen zu wirken. Amerika hat leider am 11. September den Preis dafür bezahlt. Wird der Westen diesen Fehler wiederholen?\n\nFord\nFrau Präsidentin, ich möchte die tiefe Besorgnis der sozialistischen Fraktion über das zunehmende Phänomen des fundamentalistischen Terrorismus, nicht nur in Indien, sondern in der ganzen Welt, zum Ausdruck bringen. Wir sind besorgt über die damit verbundene Bedrohung der demokratischen Gesellschaften, und ich betone nochmals, dass Terrorakte überall in der Welt den Frieden und die Stabilität gefährden, im Augenblick jedoch nirgendwo mehr als in Indien und Pakistan. Beide Länder besitzen Nuklearwaffen, und zumindest eines der Länder hat sich nicht gegen die Erstanwendung solcher Waffen ausgesprochen.\nWir unterstützen Indiens Forderungen an Pakistan, zur vollen Aufklärung der Anschläge auf die Staatsversammlung von Kaschmir und das indische Parlament beizutragen. Doch wir ersuchen beide Seiten eindringlich, alles zu unternehmen, um das Abgleiten in einen möglichen Krieg zu verhindern. Das verlangt Bereitschaft und Führungsqualität sowohl seitens Indiens als auch Pakistans, vor allem aber seitens Präsident Musharrafs. Der einzige Weg führt über Verhandlungen. Wir hoffen, dass Indien und Pakistan mit Unterstützung des Europäischen Parlaments eher diesen als den für sie selbst und die übrige Welt weitaus gefährlicheren Weg einschlagen.\n\nDupuis\nFrau Präsidentin, Frau Kommissarin, liebe Kolleginnen und Kollegen! Ich glaube, wir haben einen weiten Weg hinter uns. Zunächst war insbesondere ein erster von Frau Lynne und Herrn Elles gemeinsam unterzeichneter Ausgangstext im Umlauf, der vollkommen inakzeptabel war. Die Beratungen, insbesondere die nächtlichen Beratungen der letzten Tage, ermöglichten schließlich eine grundlegende Korrektur desselben und die Erarbeitung eines Textes, der, wenn auch nicht vollkommen, so doch akzeptabel ist.\nWir dürfen den Titel und den Grund dieser Entschließung nicht vergessen: es handelt sich um die Terroranschläge in Indien. Die Entschließung dient daher vor allem der Solidaritätsbekundung gegenüber den Opfern diese Anschläge. Herr Tannock hat uns die katastrophalen Folgen beschrieben, die dieses Attentat für die gesamte herrschende Klasse in Indien hätte haben können.\nMeines Erachtens werden diese durch die Entschließung unterbewertet, ebenso wie wir meiner Meinung nach auch die Tragweite dessen etwas überbewerten, was heute lediglich Erklärungen von Präsident Musharraf sind. Wie Herr Tannock zu Recht erinnert hat, wurden noch nicht alle Madrasas, d. h. alle Koranschulen geschlossen. Daher ist es wichtig, gegenüber Pakistan weiterhin große Entschlossenheit zu zeigen.\nAußerdem möchte ich Herrn Souladakis auch erwidern, dass der Gleichgewichtszustand im vorliegenden Fall keine echte Unterstützung für die Demokratie darstellt. Wir vergessen, dass Indien seit fünfzig Jahren eine Demokratie ist. Für unser Parlament ist und muss es daher als Bezugspunkt dienen: Indien ist ein Entwicklungsland, doch seit fünfzig Jahren konsolidiert dieses Land mit seiner Bevölkerung seine Demokratie. Einen solchen Fall gibt es fast nirgendwo sonst. Einerseits haben wir da seinen großen Nachbarn, diesen großen Markt, dieses \"Eldorado \" für viele unserer Kollegen, d. h. China. Und andererseits haben wir da dieses große Land, das wir noch zu häufig vergessen und mit dem die Kommission seit dreiundzwanzig Jahren eine Reihe von Fortschritten erreicht hat. So gab es einen ersten Gipfel EU-Indien, gefolgt von einem zweiten solchen Gipfel. Aber das reicht bei weitem nicht aus.\nIndien mit seinem politischen System, seiner Bereitschaft, seiner Entwicklung unter Achtung der Demokratie voran zu treiben, sollte als Bezugspunkt für unsere Politik der Zusammenarbeit mit allen Ländern der Welt dienen. Die Schwierigkeiten, mit denen es zu kämpfen hat, sind unvergleichlich größer als die vieler anderer Länder, bei denen wir Diktatur, Fundamentalismus und andere Geißeln dieser Art immer noch tolerieren.\nIch danke daher den Kolleginnen und Kollegen, die bis spät in die Nacht hinein gearbeitet haben, um den Ausgangstext so zu ändern, dass er unsere Unterstützung für Indien widerspiegelt. Ich meine, wir hätten in unserer Unterstützung noch weiter gehen können, während wir in Bezug auf Pakistan äußerst vorsichtig sein sollten. Es gibt zwar seitens dieses Landes viele schöne Worte, doch das ist nur ein erster Schritt, der aber bei weitem nicht ausreicht.\n\nSacrédeus\nFrau Präsidentin! Vor allem anderen möchte ich Frau Cederschiöld meinen Glückwunsch aussprechen, die als erste Schwedin zur Vizepräsidentin im Europäischen Parlament gewählt wurde. Ich gestatte mir, meine Freude über diese Wahl auszudrücken.\nWas am 13. Dezember vergangenen Jahres im indischen Parlament geschah, war beispiellos: Das Parlament eines demokratischen, pluralistischen Landes wurde von militanten radikal-islamischen Gruppen angegriffen. Das Parlament, das Herz einer Demokratie, war einem brutalen Anschlag ausgesetzt. Menschen wurden ermordet. Die gesamte Demokratie wurde von diesen militanten Islamisten in Frage gestellt.\nEs ist wichtig, dass wir gefühlsmäßig versuchen zu verstehen, was an diesem Tag in Neu Delhi passiert ist. Stellen Sie sich vor, unser eigenes Parlament hier in Straßburg oder unsere nationalen Parlamente, in meinem Fall der Reichstag in Stockholm, wären einem Terroranschlag ausgesetzt! Unsere Reaktionen wären außerordentlich heftig. Für uns Europäer ist es vielleicht schwer, wirklich zu verstehen, wie ernst dieses Geschehen eigentlich ist.\nMit einer Anmerkung zu den islamischen Religionsschulen in Pakistan, den so genannten Medressen, wende ich mich an Kommissarin Diamantopoulou. Nach meiner Ansicht haben Sie und die Europäische Union eine überaus verantwortungsvolle Aufgabe in der Förderung der Lehre an diesen Schulen im Geist der Toleranz, der Nächstenliebe und der Achtung gegenüber anderen Religionen oder politischen Richtungen, denn von diesen Medressen und anderen islamistischen Organisationen geht die Verbreitung des terroristischen Gedankenguts aus.\nLiebe Freunde! Die Herrschaft der Taliban in Afghanistan wurde gestürzt, aber die Gesinnung des Hasses, der Gewalt, der Bezeichnung anderer Menschen als \"Ungläubige \" und ihrer Herabwürdigung als niedere Wesen - diese Geisteshaltung ist geblieben. Ich fordere Frau Diamantopoulou auf, in jeder Form für die Durchsetzung des Grundgedankens der Liebe, der Nächstenliebe und der Toleranz in der Ausbildung in Pakistan und selbstverständlich auch an den Schulen im Nahen Osten einzutreten.\nIn ihrem Kern sollte die Religion die Anlagen der Menschen vervollkommnen, Ethik und Moral befördern, den Menschen geistige Werte vermitteln und nicht im Dienste von Hass und Gewalt stehen. Pakistan war der Ausbildungsstützpunkt für die Al-Qaida-Terroristen und einer der drei Staaten in der Welt, welche die Regierung der Taliban anerkannten. Der afghanische Taliban-Botschafter hält sich nach den Anschlägen vom 11. September gegen die USA noch immer in Pakistan auf. Pakistan hat noch eine Menge ins reine zu bringen. Die Worte des Präsidenten Musharraf sind hoffnungsvoll. Nun erwarten wir sein entschlossenes Handeln.\n\nDie Präsidentin\nVielen Dank für die freundlichen Worte zur Wahl einer schwedischen Vizepräsidentin. Diese Wahl ist für uns Schweden von großer Bedeutung.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident, auch ich möchte Ihnen gratulieren und Ihnen viel Erfolg in Ihrem Amt wünschen.\nDie Initiative des Parlaments wird mit Genugtuung begrüßt. Die Mitglieder des Parlaments haben deutlich hervorgehoben, dass es sich hierbei um einen gegen die höchste politische Institution der weltweit größten Demokratie gerichteten und besonders verheerenden Terrorakt handelt. Die Europäische Union hat ihre Bestürzung über diese Geschehnisse einstimmig zum Ausdruck gebracht. Der Rat seinerseits hat Erklärungen abgegeben, in denen er die Vorgänge verurteilt und die Solidarität der Europäischen Union mit der Republik Indien bekundet. Der Rat und die Kommission haben zudem wiederholt darauf hingewiesen, dass Pakistan seine Antiterrorpolitik fortsetzen und intensivieren muss. Indien fordert von Pakistan, seine Entschlossenheit durch konkrete Maßnahmen unter Beweis zu stellen und alle Formen des Terrorismus zu bekämpfen.\nNach dem Terroranschlag vom 13. Dezember beobachteten wir einen beispiellosen Truppenaufmarsch an Kontrollpunkten der Grenze zwischen den beiden Ländern und zudem gaben die verstärkten Spannungen und die militärischen Zusammenstöße Anlass zur Beunruhigung. Daher begrüßen wir die Erklärung des pakistanischen Präsidenten Musharraf vom 12. Januar, in der er drastische Maßnahmen zur Bekämpfung des Terrorismus und des religiösen Fanatismus ankündigte. Dies ist ein Schritt in die richtige Richtung und trägt zum Abbau der Spannungen zwischen Pakistan und Indien bei. Die Kommission wird beide Seiten auch weiterhin darauf hinweisen, dass sie zusammenarbeiten müssen und den Konflikt nicht mit militärischen Mitteln beilegen dürfen. Die Botschaft der Troika, die sie in der nächsten Woche anlässlich des Treffens der Europäischen Union und Indiens auf Ministerebene am 14. Februar in Madrid überbringen wird, wird folgende zwei Punkte umfassen. Zum einen gewährt die Europäische Union, wie in der Anti-Terror-Erklärung auf dem Zweiten Gipfeltreffen vereinbart, Indien bei der Bekämpfung des Terrorismus uneingeschränkte Unterstützung. Zum anderen ruft sie beide Seiten auf, den Dialog so bald als möglich wiederaufzunehmen und mit dem Truppenabzug zu beginnen.\n\nDie Präsidentin\nVielen Dank, Frau Kommissarin Diamantopoulou.\nDie Aussprache ist geschlossen.\nDie Abstimmung findet um 18.30 Uhr statt.\n\nHumanitäre Hilfe für Goma\nDie Präsidentin\nNach der Tagesordnung folgt die gemeinsame Aussprache über folgende fünf Entschließungsanträge:\nB5-0058/2002 der Abgeordneten Maes, Rod und Lannoye im Namen der Verts/ALE-Fraktion,\nB5-0065/2002 der Abgeordneten Johan van Hecke und Maij-Weggen im Namen der PPE-DE-Fraktion,\nB5-0073/2002 der Abgeordneten Sylla, Miranda, Sjöstedt, Koulourianos im Namen der GUE/NGL-Fraktion,\nB5-0082/2002 der Abgeordneten Sauquillo, Pérez del Arco und van den Berg im Namen der PSE-Fraktion\nB5-0090/2002 der Abgeordneten Sanders-Ten Holte und Dybkjær im Namen der ELDR-Fraktion\nzur humanitären Hilfe für Goma.\n\nMaes\nFrau Präsidentin, Frau Kommissarin, sehr geehrte Kolleginnen und Kollegen! Ein Unglück kommt selten allein - dies gilt vor allem für die geplagte Bevölkerung im Osten der Republik Kongo. Die Menschen dort haben nicht nur seit Jahren unter dem Krieg, zahllosen Flüchtlingen sowie der Besetzung durch das benachbarte Ruanda zu leiden, sondern dazu kommen nun auch noch die verheerenden Vulkanausbrüche. Die gegenwärtigen, dramatischen Berichte bestätigen die furchtbaren Umstände, unter denen die Bevölkerung lebt. Die kurze Trockenzeit hat begonnen, die Hitze ist brütend, giftiger Staub liegt in der Luft. Giftige Dämpfe verdampfen aus der Lava. Die Bevölkerung hat kein Brennholz. Die Menschen nutzen die Wärme des Lavastroms für ihre Kochfeuer. Sie können sich die furchtbare Situation vorstellen, angesichts einer Stadt, die aufgrund der Verwüstung zumindest zum Teil an Hiroshima denken lässt.\nIn dem Teil der Stadt, der nicht vom Vulkanausbruch betroffen ist, geht das Leben eigentlich seinen normalen Gang, insofern dies unter den gegebenen Umständen und der Besetzung möglich ist, das heißt, die wirklichen Opfer der Katastrophe sind sehr schwierig von anderen Menschen zu unterscheiden. Momentan weiß eigentlich niemand genau, wer die Menschen sind, die am meisten Not leiden. Dies wird auch in einer kürzlichen Mitteilung der Bischofskonferenz bestätigt, die sich darüber beklagt, dass die zugeteilten Rationen eigentlich unzureichend seien, während es jedoch noch ausreichende Lebensmittelvorräte gibt, sowie dass ein großer Teil der Stadt darniederliegt, aber eigentlich nicht bekannt ist, wer die wirklich von der Katastrophe betroffenen Menschen sind. Es wurden zwar Umfragen durchgeführt, aber die Bestätigung der Ergebnisse steht noch aus.\nGlücklicherweise hat ein Strom internationaler Hilfe eingesetzt, wobei die Europäische Union eine Vorreiterrolle gespielt hat. Ich hatte befürchtet, hier in meiner Darstellung eine Reihe von Klagen überbringen zu müssen, denn die kommen mir natürlich zu Ohren. So habe ich beispielsweise gehört, alle Hilfssendungen müssten über Kigali laufen und dort profitiere man von den Umständen. Andererseits erzählt man mir, der Flughafen von Kigali sei, was die Güterabfertigung betrifft, der einfachste, und die Hilfeleistungen würden momentan nicht mehr behindert.\nMir ist bekannt, dass Hilfe von der Demokratischen Republik Kongo aus nach Bukavu gesandt wird und von dort weitergeleitet werden muss, aber diese Hilfslieferungen werden als Hilfe der kongolesischen Bevölkerung betrachtet. Folglich dulden die Besetzer die Verteilung der Hilfsgüter nicht.\nIch möchte Sie damit in gewissem Sinne beruhigen, aber es besteht in jeder Hinsicht großer Bedarf an den vom Europäischen Parlament angekündigten Maßnahmen.\n\nSchwaiger\nFrau Präsidentin, Frau Kommissarin, liebe Kolleginnen und Kollegen! Ich möchte eigentlich die eindrucksvolle Schilderung der Leiden der Bevölkerung, so wie sie Frau Maes uns dargetan hat, einfach noch unterstreichen. Ich möchte aber auch auf einige andere Aspekte eingehen, die vielleicht mehr mit der Organisation und auch mit dem politischen Umfeld zu tun haben.\nZunächst zur Organisation. Wir hoffen, dass nun ECHO, die Europäische Union mit ihren Hilfsmaßnahmen von niemandem mehr behindert wird und so schnell wie möglich Hilfe an Ort und Stelle bringen kann. Wir hoffen auch, dass das nicht nur für die Stadt Goma zutrifft, sondern auch für die Umgebung. Das geht bis Bukavu, wo auch Flüchtlinge sind, das geht bis Ruanda und Burundi, wo auch versprengte Flüchtlinge sind. Wir müssen diese Hilfe allen, die davon betroffen sind, gewähren und sie schnell gewähren. Das ist der erste Punkt.\nDer zweite Punkt ist natürlich, dass das wieder ein Schlaglicht auf die Schwäche der staatlichen Organisation und das Nichtvorhandensein der staatlichen Organisation im Kongo wirft. Wir brauchen so schnell wie möglich eine starke Unterstützung des Friedensprozesses. Wir müssen helfen, die verschiedenen Parteien sobald wie möglich zur Vernunft zu bringen, damit ein Wiederaufbau im Kongo möglich ist, damit administrative, aber auch demokratische Strukturen wiederhergestellt werden und damit dieses große Land nicht weiter im Chaos versinkt.\nWir haben eine große Aufgabe, und die vorbildliche Hilfe, die wir jetzt leisten können, ist vielleicht auch ein Ansporn für die verschiedenen Konfliktparteien, auf die Europäische Gemeinschaft zu hören und unsere Vermittlung in Anspruch zu nehmen.\n\nSylla\nFrau Präsidentin, liebe Kolleginnen und Kollegen! Ich möchte mich natürlich weitgehend meinen beiden Kollegen anschließen. Wie Sie wissen, wird der Ausbruch des Nyiragongo-Vulkans in Goma, im Osten der Demokratischen Republik Kongo, als der schwerste Vulkanausbruch in Zentralafrika seit 25 Jahren angesehen. Ich möchte zunächst meine Hochachtung gegenüber den 300 000 bis 500 000 Menschen ausdrücken, die diese Stadt zunächst verlassen haben und heute nicht ruhen, wieder dorthin zurückzukehren, weil sie so an ihrer Heimat hängen.\nMan muss wissen, dass es sich hierbei sowohl um eine humanitäre als auch eine ökologische Katastrophe handelt, die ausgerechnet zu der Zeit eintrat, als 80 % der Bauern gerade ihr Getreide und ihren Mais ausgesät hatten. Man muss wissen, dass die Lava die fruchtbarsten Ackerflächen begraben, Häuser beschädigt und öffentliche Gebäude, insbesondere die, in denen die NRO untergebracht waren, zerstört hat. Und was noch schlimmer ist, all dies spielt sich - wie meine beiden Kollegen bereits erläutert haben - in einem gewalt- und konfliktgeprägten Klima im Gebiet der Großen Seen ab. Was meines Erachtens nach heute bei diesem Drama befürchtet werden muss, ist, dass aufgrund des Trinkwassermangels Epidemien aller Art, insbesondere Cholera und Ruhr, ausbrechen. Wir wissen, was für verheerende Folgen solche Epidemien haben können, insbesondere nach den so genannten \"tropischen \" Völkermorden, als 50 000 Menschen in eben dieser Region Goma umkamen. Es gab sogar eine Explosion an einer Tankstelle - wir haben diese Bilder gesehen. Wir haben gesehen, wie Menschen plünderten und andere mit Kanistern auf dem Kopf auf der Suche nach Benzin waren. Meiner Meinung nach zeigt dies auch ein Klima der Unsicherheit, gegen das etwas getan werden muss.\nAuch wenn wir uns heute, wie Frau Maes sagte, beglückwünschen können, dass die Europäische Union sehr präsent, aktiv und schnell war und dass die humanitäre Hilfe schließlich zum Tragen kam, bleiben doch gewisse Fragen, die wir meiner Meinung nach zusammen mit der Frau Kommissarin zu beantworten versuchen müssen.\nZunächst ist derselbe Vulkan bereits 1977 ausgebrochen. Es ist bedauerlich, dass in der Nähe eines weiterhin tätigen Vulkans wieder Häuser aufgebaut wurden. Diese Frage stellt sich für Goma, aber ich stelle sie auch für alle ähnlichen Situationen in der Welt. Der Wiederaufbau findet an Orten statt, wo es bereits zu ähnlichen Katastrophen gekommen ist. Meiner Meinung nach muss diese Tragödie uns auf internationaler Ebene dazu veranlassen, uns an die für das \"Jahrzehnt gegen Naturgefahren \" aufgestellten Vorschriften zu halten, und dabei muss die Europäische Union noch stärker ihre Rolle spielen. Wir müssen weiterhin diese Gelegenheit nutzen, um sämtliche politischen Kräfte und insbesondere die Konfliktparteien zu zwingen, dafür zu sorgen, dass die Hilfe die in Not befindlichen Menschen und die Flüchtlinge erreicht. Die Kommission und die Mitgliedsstaaten müssen sich noch aktiver an dem vor mir bereits erwähnten internationalen Jahrzehnt beteiligen. Im Rahmen der Wiederaufnahme der Zusammenarbeit zwischen der Europäischen Union und der Demokratischen Republik Kongo müssen wir meines Erachtens unsere Partner auch zur Beendigung der Konflikte und zur Schaffung eines gerechten und dauerhaften Friedens drängen. Dies sind, wie ich denke, einige unerlässliche Voraussetzungen, wenn wir nicht wollen, dass es wieder zu solchen Tragödien kommt.\nMan muss sich bewusst sein - und damit möchte ich schließen - dass sich weitere Katastrophen ereignen können. So ist beispielsweise bekannt, dass der Kivu-See riesige Mengen an Methan enthält und dass die in den See einströmende Lava noch weitere Probleme hervorrufen kann. Ich danke der Europäischen Union, dass sie so umsichtig und schnell reagiert hat, ich möchte aber, dass wir unsere Maßnahmen verstärken und damit auch die Schaffung eines gerechten und dauerhaften Friedens vorantreiben.\n\nSauquillo Pérez del Arco\nFrau Präsidentin, der Ausbruch des Vulkans Nyiragongo hat zwei Realitäten verdeutlicht, die die gesamte internationale Gemeinschaft im Allgemeinen und konkret die Europäische Union und die Länder der Region vor eine Herausforderung stellen.\nDie erste Realität ist die extreme Armut, in der Tausende von Menschen nicht nur in dieser östlichen Region, sondern in der gesamten Demokratischen Republik Kongo leben. Diese Armut wird noch durch den Kriegszustand verschärft, unter dem dieses Land seit 1996 leidet.\nEs liegen bereits Zahlen vor: Es heißt, dass mehr als 300 000 Menschen Hilfe brauchen, dass 30 % der Bevölkerung obdachlos sind und dass 12 000 Häuser wiederhergestellt werden müssen. In dieser Hinsicht kam die Entschließung, die wir in dieser Woche verabschiedet haben, genau zum richtigen Zeitpunkt, denn sie stellt das Bindeglied zwischen der Soforthilfe, dem Wiederaufbau und dem Bereich der Entwicklungspolitik dar.\nDie zweite Realität ist der Hass, der zwischen den Völkern des Ostens und der Nachbarbevölkerung Ruandas gesät wurde, ein Hass, der in der Ablehnung der von Ruanda angebotenen Gastfreundschaft durch die Bevölkerung von Goma und die massive Rückkehr dieser Bevölkerung in ihre vom Vulkanausbruch betroffene Heimat, ungeachtet der Gefahren einer neuen Eruption, zum Ausdruck kommt.\nDiese beiden Realitäten sollten uns zu einer Strategie und zu Maßnahmen der Europäischen Union veranlassen, mit denen wir uns in dieser Region engagieren können. Tatsache ist, dass es an einer verantwortungsvollen Politik für den Wiederaufbau von Goma und an der Vorhersage möglicher weiterer Eruptionen sowie an einer Überwachung des Vulkans Nyiragongo mangelt.\nAllerdings wird diese ganze Strategie keine wirksamen Ergebnisse zeitigen, wenn im Land nicht die Grundlagen für ein demokratisches System mit einem breiten sozialen Konsens zur Gewährleistung von Stabilität und Frieden errichtet werden.\nAber auch dies wird nichts nützen, wenn nicht in der gesamten Region Vertrauen in diese Stabilität gelegt wird. Deshalb ist es wichtig, dass dieser interkongolesische Dialog, der in Sun City in Südafrika wiederaufgenommen wird, diesem Konflikt ein Ende setzt. Wir halten auch die Vorbereitung einer Regionalkonferenz für wichtig, durch welche die Länder des Gebiets der Großen Seen ausgesöhnt werden und bei den verschiedenen Völkern dieser Region das verlorene Vertrauen wiederhergestellt wird.\nDie von uns vorgelegte Entschließung ist eine Bündelung von Willenserklärungen, Grundsätzen und Strategien, die wir durchsetzen wollen, um den Folgen des Ausbruchs des Vulkans Nyiragongo zu begegnen, ohne dadurch die zuvor genannten Aspekte aus den Augen zu verlieren.\nWir unterstützen das globale von ECHO verwaltete Programm für 2002 und bitten darum, dass dieses Programm, das für die afrikanische Region und für die Erreichung der oben aufgeführten Ziele so große Bedeutung hat, beschleunigt wird, damit diese Hilfe nicht zu spät kommt, wie das leider oft der Fall gewesen ist.\n\nDiamantopoulou\n. (EN) Zunächst möchte ich auf die Bemerkung von Frau Maes mit einem alten griechischen Sprichwort antworten: \"Åíüò êáêïý ìýñéá Ýðïíôáé\". Das bedeutet etwa so viel wie \"ein Schlechtes kann leicht viel Schlechtes nach sich ziehen.\" Ich fürchte, im Kongo ist das so.\nDas Büro des Amtes der Kommission für Humanitäre Hilfe in Goma lag direkt in der Bahn des Lavastroms. Ein Vier-Mann-Team von ECHO-Experten, unter ihnen Katastrophenschutz- und Trinkwasserspezialisten, war jedoch vor Ort und hat innerhalb von 36 Stunden nach dem Ausbruch eingeschätzt, was gebraucht wurde. ECHO-Flight, der in Nairobi stationierte humanitäre Flugdienst der Kommission, wurde zur Verfügung gestellt, um das Team der Vereinten Nationen für die Lagebeurteilung bei Katastrophen, Vulkanexperten und anderes wichtiges Personal einzufliegen.\nGemeinsame Beurteilungen von ECHO und den Agenturen vor Ort führten am Sonntag, dem 20. Januar, zur Verkündung einer Dringlichkeitsentscheidung. Mit 5 Mio. EUR wird der unmittelbare Bedarf von 100 000 Menschen gedeckt. Das ist ungefähr ein Drittel der betroffen Bevölkerung.\nDie Arbeiten konzentrieren sich auf vier Hauptbereiche: Wasser und Gesundheit, Unterkünfte und Non-Food-Artikel, Lebensmittel sowie Koordinierung und Logistik. Der Leiter des Afrika-Referats von ECHO hat vom 30. Januar bis 1. Februar die Region besucht. Die Mission bestätigte, dass man den dringendsten Bedürfnissen nachgekommen ist und die Koordinierung reibungslos verlief.\nWelches sind nun unsere nächsten Schritte? Erstens, die Soforthilfe wird jetzt von den Agenturen organisiert, und Ressourcen stehen bereits zur Verfügung. Darüber hinaus sollten Sachspenden und die Einrichtung neuer Agenturen mit den bereits bestehenden koordiniert werden, um mögliche Doppelarbeit zu vermeiden. Nach sorgfältiger Beurteilung der Möglichkeiten sollten sich die Anstrengungen nunmehr auf die ausgewogene, mittelfristige Hilfe, einschließlich der Wiederansiedlung der Obdachlosen und der Wiederherstellung der wesentlichen sozialen Infrastruktur, konzentrieren.\nAbschließend komme ich zum Hauptanliegen von Herrn Sylla. Dass die Medien dieser Katastrophe breiten Raum widmen, sollte uns nicht davon ablenken, wie groß das Ausmaß der humanitären Krise infolge eines fünfjährigen Konflikts im Kongo ist. Der Kongo ist bereits jetzt mit 32 Mio. EUR im Jahr 2002 der größte Kunden von ECHO. Die Kommission möchte die Notwendigkeit einer baldigen friedlichen Lösung des Konflikts durch die Umsetzung der Vereinbarungen von Lusaka und den interkongolesischen Dialog unterstreichen.\n\nDie Präsidentin\nVielen Dank, Frau Kommissarin Diamantopoulou.\nDie Aussprache ist geschlossen.\nDie Abstimmung findet um 18.30 Uhr statt.\n\nMenschenrechte\nDie Präsidentin\nNach der Tagesordnung folgt die gemeinsame Aussprache über folgende 28 Entschließungsanträge zu den Menschenrechten:\nB5-0052/2002 des Abgeordneten Pasqua im Namen der UEN-Fraktion,\nB5-0066/2002 der Abgeordneten Morillon, Galeone, van Orden, Cushnahan und Tannock im Namen der PPE-DE-Fraktion,\nB5-0074/2002 der Abgeordneten Papayannakis, Ainardi und Cossutta im Namen der GUE/NGL-Fraktion,\nB5-0083/2002 der Abgeordneten Sakellariou, Napoletano, van den Berg und Terron i Cusi im Namen der PSE-Fraktion,\nB5-0091/2002 der Abgeordneten Malmström im Namen der ELDR-Fraktion,\n\nB5-0097/2002 der Abgeordneten Hautala, McCormick, Wuori, Boumédienne-Thiery, Jonckheer, Rühle, McKenna, Isler Béguin, Schörling, Lannoye und Elisabeth Schroedter im Namen der Verts/ALE-Fraktion,\n\nzu Guantanamo,\nB5-0054/2002 der Abgeordneten Elisabeth Schroedter, Lambert, Wuori und Staes im Namen der Verts/ALE-Fraktion,\nB5-0067/2002 der Abgeordneten Bethell, Oostlander und Posselt im Namen der PPE-DE-Fraktion,\nB5-0075/2002 des Abgeordneten Brie im Namen der GUE/NGL-Fraktion,\nB5-0084/2002 der Abgeordneten Sakellariou, Krehl und Lalumière im Namen der PSE-Fraktion,\nB5-0092/2002 der Abgeordneten Thors im Namen der ELDR-Fraktion,\nzu dem Fall Gregori Pasko und der Schließung von TV6 in Russland,\nB5-0055/2002 der Abgeordneten Rod, Maes und Isler Béguin, im Namen der Verts/ALE-Fraktion,\n\nB5-0062/2002 der Abgeordneten Caullery im Namen der UEN-Fraktion,\nB5-0068/2002 der Abgeordneten Corrie, Gemelli und Maij-Weggen im Namen der PPE-DE-Fraktion,\nB5-0076/2002 der Abgeordneten Marset Campos und Cossutta im Namen der GUE/NGL-Fraktion,\nB5-0085/2002 der Abgeordneten Scarbonchi, Fruteau und van den Berg im Namen der PSE-Fraktion,\nB5-0093/2002 der Abgeordneten Sanders-Ten Holte, van den Bos und Dybkjær im Namen der ELDR-Fraktion,\nzu den Wahlen in Madagaskar,\nB5-0063/2002 der Abgeordneten Caullery im Namen der UEN-Fraktion,\nB5-0069/2002 des Abgeordneten Posselt im Namen der PPE-DE-Fraktion,\nB5-0077/2002 des Abgeordneten Marset Campos im Namen der GUE/NGL-Fraktion,\nB5-0086/2002 des Abgeordneten van den Berg im Namen der PSE-Fraktion,\nB5-0094/2002 der Abgeordneten Maaten und Dybkjær im Namen der ELDR-Fraktion,\nzu den Wahlen in Kambodscha,\nB5-0057/2002 der Abgeordneten Rod, Maes und Lucas im Namen der Verts/ALE-Fraktion,\nB5-0064/2002 der Abgeordneten Muscardini im Namen der UEN-Fraktion,\nB5-0070/2002 der Abgeordneten Bowis, Gemelli und Maij-Weggen im Namen der PPE-DE-Fraktion,\nB5-0078/2002 des Abgeordneten Brie im Namen der GUE/NGL-Fraktion,\nB5-0087/2002 der Abgeordneten Ghilardotti und van den Berg im Namen der PSE-Fraktion,\nB5-0095/2002 der Abgeordneten Sanders-Ten Holte, van den Bos und Dybkjær im Namen der ELDR-Fraktion,\nzu Eritrea.\nGuantanamo\n\nMorillon\nFrau Präsidentin, Frau Kommissarin! Was ist in Guantanamo geschehen? Ein Teil der europäischen Intelligenz, der in seinem immer gleichen, blinden Idealismus nach dem 11. September immer noch glaubt, dass man auf Gewalt gewaltlos und auf Krieg kampflos reagieren könne, hat sich über die Bedingungen aufgeregt, unter denen die in Afghanistan gefangenen genommenen El-Kaida-Kämpfer nach Guantanamo gebracht wurden.\nStellen wir uns einmal vor, was geschehen wäre, wenn die Amerikaner angesichts der tragischen Erfahrung des Gefangenenaufstandes von Mazar-i-Sharif nicht alle Vorkehrungen getroffen hätten, um den sicheren Transport dieser Fanatiker zu ermöglichen, die jahrelang für den Märtyrertod und in der Anwendung blinder Gewalt gedrillt worden waren. Wenn diese nicht so unschädlich gemacht worden wären, wie es der Fall war, dann hätten einige einfache gemeinsam ausgeführte Bewegungen in den Transportflugzeugen genügt, um diese aus dem Gleichgewicht zu bringen und unkontrollierbar zu machen.\nWas geschieht heute in Guantanamo? Aus allen vorliegenden Zeugenaussagen geht hervor, dass die Gefangenen dort gut behandelt werden und die Verwundeten die erforderliche medizinische Behandlung erhalten. Wozu dient also die heute vorgelegte Dringlichkeitsentschließung, wenn nicht dem Zweck, nach der durch den Abscheu vor den Anschlägen in diesem Saal hervorgerufenen einmütigen Solidaritätsbezeugung nunmehr im Namen hehrer Prinzipien und edler Gefühle ein Entsolidarisierung mit dem Kampf einzuleiten, den die Amerikaner immer noch gegen den internationalen Terrorismus führen? Nein, liebe Kolleginnen und Kollegen, dieser Kampf kann nicht unter Anwendung der internationaler Übereinkommen geführt werden, die in einer Zeit angenommen wurden, als es darum ging, Soldaten zu schützen, die sich in klassischen Kämpfen gegenüber standen, und wo die Zivilbevölkerung nicht systematisch das Ziel der Vernichtung war, wie das heute der Fall ist. Der von den Terroristen gegen die unbewaffnete Bevölkerung geführte Krieg macht alle Genfer Konventionen hinfällig. Der Kern des Antiterrorkampfes besteht zunächst im Sammeln von Informationen mit dem Ziel, neue Anschläge zu verhindern, indem alle Spuren zurückverfolgt werden, um die Netzwerke auszuschalten, die, wie wir genau wissen, sowohl bei uns als auch in den USA noch bestehen. Genau darum bemühen sich die Amerikaner auf Guantanamo. Wir können sie dazu nur beglückwünschen. Aus diesem Grunde wird unsere Fraktion nicht den von anderen verfassten gemeinsamen Entschließungsantrag unterstützen, sondern einen eigenen Entschließungsantrag vorlegen, in dem im Wesentlichen eine Überarbeitung des internationalen Rechts gefordert wird, um dieses den Bedingungen der neuen Ära anzupassen, die mit dem 11. September in New York und Washington begonnen hat.\n\nPapayannakis\nFrau Präsidentin! Abgesehen von den spitzfindigen militärischen Erwägungen und Untersuchungen bei der Prüfung der Haftbedingungen in Guantanamo stehen die Menschlichkeit sowie unsere Bereitschaft auf dem Prüfstand, für eine Welt einzutreten, in der die von uns von Anfang an vereinbarten rechtsstaatlichen Grundsätze herrschen, da wir uns nur auf diese Weise das moralische, aber auch das politische Recht vorbehalten, über all diejenigen zu urteilen, die sich nicht von diesen internationalen Rechtsgrundsätzen leiten lassen oder sie verletzen, seien es nun Terroristen, Taliban-Kämpfer oder irgendwelche anderen Gruppierungen.\nDas Europäische Parlament darf in seinen Bemühungen um die Durchsetzung dieser Grundsätze nicht hinter dem zurückstehen, wofür Politiker in den Vereinigten Staaten, in den Vereinten Nationen und auch in der Europäischen Union bereits mehrfach und nachdrücklich eingetreten sind. Ich denke dabei an die Äußerungen von Herrn Powell, Herrn Robinson und Herrn Solana. Die Welt darf nicht nach den Gesetzen des Wilden Westens, einschließlich Texas, aber auch nicht nach den Gepflogenheiten und Sitten der Stadt Linz regiert werden. Das Gesetz darf nicht derjenige in die Hand nehmen, der die schnelleren Pistolen und die langsameren Reflexe gegenüber den Idealen und dem fest verankerten Recht hat. Denn andernfalls werden wir eine Welt haben, die nicht im Entferntesten kinematographischen Charakter hat, sondern vielmehr äußerst tragische Entwicklungen zeigen wird.\nVerehrte Kolleginnen und Kollegen, und ich wende mich auch an die Kollegen der gegenüberliegenden Seite, wenn wir uns gegen die Todesstrafe stellen, verteidigen wir damit nicht die verabscheuungswürdigen Verbrechen eines Mörders oder Vergewaltigers. Wir verteidigen unsere eigene Persönlichkeit, unsere Auffassungen, unsere Zivilisation. Aus eben diesen Erwägungen heraus fordern wir für die Gefangenen in Guantanamo eine solche Behandlung, wie sie durch das geltende Völkerrecht und möglicherweise auch das amerikanische Recht vorgeschrieben ist, das doch sicherlich nicht nur für die Taliban-Kämpfer amerikanischer Staatsangehörigkeit gelten darf. Solche Unterscheidungen finden wir nicht einmal im Dschungel.\n\nNapoletano\nFrau Präsidentin, mit diesem Entschließungsantrag soll ein wesentlicher Punkt hervorgehoben werden, nämlich dass der Kampf gegen des Terrorismus, der langwierig und hart sein wird, so weit als möglich unter Wahrung des Völkerrechts und der Rechtsstaatlichkeit geführt werden muss. Dies wird von der amerikanischen Gesellschaft und von unserem Parlament gefordert, das, wie ich hoffe, diesen Entschließungsantrag annehmen wird.\nIn Bezug auf die Häftlinge von Guantanamo, die zum Netz der Al-Qaida gehören und in Afghanistan gefangen genommen wurden, stellen sich zwei Probleme. Das erste betrifft die Gefangenschaft, denn es liegen besorgniserregende Zeugenaussagen des Internationalen Komitees vom Roten Kreuz über die Haftbedingungen vor. Das zweite betrifft die Rechtsstellung der Gefangenen: Diesbezüglich herrscht Unsicherheit, doch fällt auf, dass dem US-Bürger John Walker eine Sonderbehandlung zuteil wird, denn er wird vor ein Zivilgericht gestellt, während die anderen Häftlinge von einem geheimen Militärgericht verurteilt werden. Das ist inakzeptabel. Wahrscheinlich ist die Behauptung von General Morillon richtig: Es ist auch erforderlich, das Genfer Abkommen zu revidieren, das den Status von Kriegsgefangenen regelt, doch wenn der Status unklar ist, gilt es auch zu berücksichtigen, dass es Gefangene von nicht erklärten Kriegen gibt, denen deshalb nicht weniger Garantien bzw. Beachtung im Hinblick auf die Wahrung der Menschenrechte während ihrer Haft zuteil werden dürfen.\nIn dem Entschließungsantrag wird ferner eine wichtige Forderung erhoben, nämlich dass der UN-Sicherheitsrat einen Gerichtshofs für Afghanistan einsetzen soll, um die Rechtsstellung der Häftlinge zu klären und sich mit den Haftbedingungen zu befassen. Mit der Annahme dieser Forderung werden wir einen Akt der Besonnenheit vollziehen, der unter anderem zur Bekämpfung des Terrorismus beitragen wird.\n\nMalmström\nFrau Präsidentin! Wir alle haben die Bilder der Gefangenen in ihren orangefarbenen Overalls auf dem Stützpunkt Guantanamo gesehen. Die Frage nach ihrer Behandlung hat international für Irritationen gesorgt. Wir haben als Europäisches Parlament Protest eingelegt und stehen damit nicht allein. In der Tat haben nahezu alle Länder Einspruch erhoben - nur Kuba, wo sich der Stützpunkt befindet, ausnahmsweise einmal nicht. Wenn auf Kuba dagegen nicht protestiert wird, liegt die Ursache möglicherweise darin, dass man froh ist über die Ablenkung der Aufmerksamkeit von der Behandlung der eigenen Gefangenen, aber das ist ja nicht Gegenstand der heutigen Diskussion.\nEs bestehen Unklarheiten im Hinblick auf den rechtlichen Status der Gefangenen auf dem Stützpunkt Guantanamo, der von einem zuständigen Gericht festgestellt werden muss. Ein solches Gericht könnte durch eine Entschließung im Sicherheitsrat der Vereinten Nationen eingerichtet werden. Ungeachtet der von den Gefangenen im Camp X-Ray begangenen Verbrechen und Schandtaten - die wir auf das schärfste verurteilen - sind diese nach internationalen, humanitären Normen und Grundsätzen zu behandeln. Sie müssen bis zur Feststellung ihres rechtlichen Status als Kriegsgefangene betrachtet werden.\nWie der Vorsitzende der Fraktion der Liberalen, Graham Watson, gestern in der Kammer sagte, unterstützen wir durchaus eine Überprüfung der Genfer Konvention. Es wäre begrüßenswert, wenn aktuellere und modernere Regeln erlassen würden, die auf terroristische Handlungen und Gefangene Anwendung finden könnten, vor allem in solchen Fällen, in denen - wie Kollege Napolitano es ausdrückte - keine Kriegserklärung vorliegt. Es wäre wünschenswert, wenn das im gesamten Parlament Rückhalt fände.\nDas Parlament unterstützt die Vereinigten Staaten und den internationalen Kampf gegen Terrorismus. Dies haben wir durch unsere Abstimmung heute schon überaus deutlich gemacht. Führen Demokratien einen solchen Kampf, so ist er allerdings unter Achtung der Menschrechte und der Grundsätze der Rechtsordnung auszufechten. Ich teile daher die von meinen Kollegen geäußerte Besorgnis hinsichtlich de Militärgerichte. Es ist inakzeptabel, dass ein Taliban, ein amerikanischer Taliban, John Walker, vor ein Zivilgericht, andere aber vor ein Militärgericht gestellt werden sollen. Wir gehen davon aus, dass es gemeinsame Regeln für die gleiche Behandlung aller Gefangener vor Zivilgerichten gibt, mit der üblichen Rechtssicherheit und entsprechendem Rechtsschutz.\nZu einem erheblichen Teil wäre uns diese Diskussion erspart geblieben, hätten die Vereinigten Staaten das Protokoll über die Errichtung eines Internationalen Strafgerichtshofs unterzeichnet, so dass wir bereits einen ständigen Gerichtshof hätten, vor dem sich Personen, die derartige Taten verübt haben, nach internationalen Regeln verantworten müssten. Ich fordere die USA mit Nachdruck zur Ratifizierung dieses Protokolls auf.\n\nMcKenna\nFrau Präsidentin, das Parlament muss den militärischen Befehl Präsident Bushs, der den Geheimprozess gegen Gefangene in Guantánamo Bay durch eine Militärkommission, die ihre Richtlinien der Beweisführung, der Entscheidung und Urteilsfällung beschließen kann, mit deutlichen Worten missbilligen. Dies geschieht jenseits der amerikanischen Gerichtsbarkeit. Wie andere Redner bereits betont haben, wird dem einzigen bisher ergriffenen amerikanischen Al-Qaida-Mitglied der Prozess vor einem Gericht in Virginia mit voller anwaltlicher Vertretung gemacht!\nDieser Militärbefehl bricht mit allen Bestimmungen für einen fairen Prozess, wie ihn die Internationale Konvention über bürgerliche und politische Rechte, der die USA beigetreten sind, garantiert. Zu diesen Bestimmungen gehören die Unschuldsvermutung, Wahl eines Anwalts, unvoreingenommene und rechtzeitige Anhörung sowie das Recht auf Anrufung eines höheren Gerichts. Die Regierung der USA hat die Kategorie der illegalen Kämpfer eingeführt, einen im internationalen Recht unbekannten Terminus, und verweigert den in Afghanistan gefangen genommenen mutmaßlichen Al-Qaida-Kämpfern und Taliban-Söldnern den Status von Kriegsgefangenen.\nNamhafte Anwälte in der ganzen Welt haben ihre Bedenken geäußert. Sie bestreiten die Rechtmäßigkeit der gewaltsamen Verbringung der jetzt in Kuba Festgehaltenen aus Afghanistan ohne jeglichen Auslieferungsbefehl sowie ihres Status als Kriegsteilnehmer und fordern, dass sie wie normale einer kriminellen Handlung Verdächtigte mit allen damit verbundenen Rechten behandelt werden.\nAuch müssen wir in Betracht ziehen, dass einige dieser Menschen, die lediglich im Verdacht stehen, Al-Qaida unterstützt zu haben, aus Bosnien nach Guantánamo Bay deportiert wurden. Die Berichte über die Misshandlung von Gefangenen sind absolut schockierend. Niemand kann leugnen, was wir selber im Fernsehen verfolgen konnten. Dazu kommen Berichte, dass man sie während der Überfahrt in Ketten gelegt, ihnen Kapuzen übergezogen, Sedativa verabreicht und zwangsweise ihre Bärte abgenommen hat. Solcherart Sinnesberaubung wurde in der Vergangenheit im Zusammenhang mit Gefangenen in Nordirland kritisiert - sogar von unserer eigenen Regierung. Und jetzt, bei den Geschehnissen in Guantánamo Bay, schauen alle weg. Wir müssen unsere Stimme im Interesse der internationalen Gerechtigkeit, der Achtung der Menschenrechte und der Achtung des Rechtsstaatsprinzips erheben. Amerika sollte sich auch an diese internationalen Konventionen halten. Das Parlament täte gut daran, wenn es seine Stimme erheben und die sehr deutliche Botschaft aussenden würde, dass wir die von diesem Land eingeschlagene Politik nicht billigen.\n\nTannock\nFrau Präsidentin, die USA haben bei der Behandlung der Gefangenen in Guantánamo Bay meine volle Unterstützung. Es liegt absolut im Interesse der Bürger Europas, wenn den amerikanischen Sicherheitskräften gestattet wird, diese Verdächtigen zu vernehmen. Das wäre nicht statthaft, wenn man sie als Kriegsgefangene gemäß der Genfer Konvention von 1949 einstufen würde, denn Kriegsgefangene sind lediglich zur Preisgabe ihres Namens, ihres Dienstgrads und ihrer Dienstnummer verpflichtet, während illegale Kämpfer - so lautet ihre nach meiner Auffassung korrekte Bezeichnung gemäß den Bestimmungen von Artikel 4Absatz 2 der Genfer Konvention - verhört werden können.\nDen Rednern auf der anderen Seite des Hauses muss ich sagen, dass eine Erklärung oder Nichterklärung des Kriegs nach den Genfer Konventionen irrelevant ist. Die USA müssen diese Personen vernehmen, denn das ist ein wesentlicher Bestandteil des weltweiten Kampfes gegen den Terrorismus. Die Entscheidung der Vereinigten Staaten, sie so einzustufen, hat daher nichts mit Rache zu tun, sondern sie ist praxisnah und notwendig, und sie offenbart die Unzulänglichkeit der anachronistischen internationalen Rechtsprechung auf diesem Gebiet.\nAußerdem bin ich davon überzeugt, dass viele dieser Personen so gefährlich sind, dass sie nicht gezögert hätten, ihre eigene Garde anzugreifen. Wenn sie erfahren hätten, dass einer ihrer Mitgefangenen während des Verhörs weich werden könnte, dann hätten sie alles daran gesetzt, auch ihn zu töten.\nDie einzig mögliche Alternative - abgesehen von den ihnen auferlegten physischen Beschränkungen sowohl während des Transports, wo sie ohne Weiteres die Verkabelung durchgebissen hätten, um die Flugzeuge zum Absturz zu bringen, als auch an Land - wäre die intramuskuläre Verabreichung hochdosierter Beruhigungsmittel gewesen. Das hätte zwar gewirkt, hätte aber für die Gefangenen ein beträchtliches Risiko bedeutet und ihre Begleitung durch Ärzte und Pflegepersonal erfordert.\nEs gibt keine Beweise dafür, dass die Amerikaner sie grausam oder unmenschlich behandeln, und wir sollten sie unterstützen, anstatt uns in spekulativer und auf unzureichender Information beruhender Kritik zu ergehen.\nMeine Bedenken gehen in zwei Richtungen: Erstens, was wird Amerika mit denen anstellen, gegen die keine Anklage erhoben wird und auf die, sollten sie in ihre Heimatländer zurückgeschickt werden, womöglich Folter und Tod aufgrund abwegiger islamischer Militanz warten; und zweitens geht es mir um Ziffer 5 der Entschließung, in der von einer diesbezüglichen Rolle des internationalen Strafgerichtshofs die Rede ist, der erst noch eingerichtet werden muss. Das mag gut gemeint sein, aber nach meinem Verständnis werden leider einheimische Terroristen, zu Recht oder zu Unrecht, aus den Bestimmungen des Statuts von Rom mit Sicherheit herausgenommen, aber internationale Terroristen könnten möglicherweise in seinen Anwendungsbereich fallen. Das ist zurzeit nicht klar.\nIch habe noch eine ganze Reihe von Fragen zum Internationalen Strafgerichtshof, beispielsweise zur Verantwortlichkeit für Befehle, wonach Militärbefehlshaber für schuldig erklärt werden, selbst wenn sie von den begangenen Verbrechen keine Kenntnis hatten, oder zu der Tatsache, dass sich Amnestien sowie Friedens- und Aussöhnungsprozesse zwischen kriegführenden Parteien schwieriger erreichen ließen.\nDennoch, dieser ganze Bereich der Jurisprudenz...\n(Der Präsident entzieht dem Redner das Wort.)\n\nMenéndez del Valle\nFrau Präsidentin, unabhängig von ihrer Situation haben Millionen von Menschen heute durch die Presse von den entwürdigenden Bedingungen des Transports der Häftlinge erfahren und im Fernsehen die demütigenden Bedingungen gesehen, denen sie innerhalb und außerhalb der berüchtigten Käfige ausgesetzt sind.\nEs geht nicht nur darum, dieses Vorgehen der US-Behörden zu verurteilen, sondern auch die beschämenden Erklärungen, die in den ersten Tagen von hochrangigen Militärs der Basis abgegeben wurden, zurückzuweisen. Einige davon waren jedenfalls zweifelhaft geschmacklos und trieften vor Verachtung und Rassismus gegenüber den Häftlingen.\nEine Supermacht nicht nur in militärischer, sondern auch in ziviler Hinsicht müsste meiner Ansicht nach ein hervorragendes Beispiel für die Achtung der Menschenrechte geben, selbst wenn zwei Zwillingstürme in jedem der 50 Bundesstaaten der USA zerstört worden wären. Eine makellose Achtung der Menschenrechte sollte es in jedem Fall geben.\nDennoch habe ich die Hoffnung, dass der 11. September die Öffentlichkeit der USA nicht derart paralysiert hat, dass sie sich in einer Blockade befindet und in den USA nicht mit Anstand und Würde reagiert.\nAuf jeden Fall sind viele von uns Europäern bereit, weiterhin wachsam zu sein und daran zu erinnern, dass die Wahrung unserer Werte und Grundsätze von grundlegender Bedeutung ist, insbesondere in diesem Kampf, der gegen den Terrorismus und Fanatismus geführt werden muss. Oder sind wir etwa beim derzeitigen Stand der Geschichte des europäischen Aufbaus bereit, auf diese Werte zu verzichten, die wir zu verteidigen vorgeben?\n\nAlyssandrakis\nFrau Präsidentin, verehrte Kolleginnen und Kollegen! Es ist nicht das erste Mal, dass diejenigen, die sich selbst als Inbegriff der westlichen Demokratie ausgeben und der ganzen Welt Lektionen in Demokratie erteilen wollen, sich als Verkörperung des Barbarentums erweisen. Das zeigt sich auch in ihrer Blockade-Politik gegenüber dem Irak, mit der sie den Tod Tausender Kinder provozieren. Das haben sie uns auch in Jugoslawien vor Augen geführt, als sie vereint mit ihren Freunden von jenseits des Atlantik Zivilisten töteten, die Infrastruktur zerstörten und der Umwelt irreparablen Schaden zufügten.\nDie Barbarei stellt zudem ein Wesensmerkmal des Imperialismus dar. Die Misshandlung eines Menschen, gleich welcher Herkunft, ist ein Verbrechen. Die Misshandlung von Kriegsgefangenen bedeutet darüber hinaus eine gravierende Verletzung des Völkerrechts. Wir sollten die Diskussion darüber, ob die Häftlinge in Guantamano Kriegsgefangene sind oder nicht, beenden. Wenn die Amerikaner in Afghanistan einen Krieg geführt haben, handelt es sich um Kriegsgefangene. Haben die Amerikaner in Afghanistan keinen Krieg geführt, so sind die Häftlinge schlechthin Entführungsopfer. Aber auch ihre Verbringung in das besetzte Gebiet der Insel Kuba ist nicht zufällig erfolgt. Sie bedeutet eine ernste Provokation gegenüber dem heroischen kubanischen Volk.\nDas, was die Amerikaner mit Unterstützung ihrer Freunde, und leider waren auch hier in diesem Saal Freunde von ihnen vertreten, unternehmen, tun sie nicht heimlich. Sie wollen der ganzen Welt vorführen, was diejenigen erwartet, die ihnen in die Hände fallen. So fürchterlich die Unmenschlichkeit auch sein mag, verehrte Kolleginnen und Kollegen, den Lauf der Geschichte kann sie nicht aufhalten. Dafür sorgt schon das Volk.\n\nPalacio Vallelersundi\nHerr Präsident, ich spreche im Namen von Gerardo Galeote, der gemeinsam mit General Morillon die Entschließung der PPE zu diesem Thema unterzeichnet hat.\nIch bin heute zu dieser Aussprache zu spät gekommen, hatte jedoch Zeit, einige Erklärungen zu hören, und bin der Meinung, dass man auf die Grundfragen zurückkommen muss. Für mich gibt es drei grundlegende Fragen: Erstens ist der Terrorismus heute die große Bedrohung der Rechtsstaaten, der offenen und demokratischen Gesellschaften; zweitens haben die USA und Europa die gleiche Vision, die gleiche soziale Struktur und natürlich die gleiche Überzeugung, dass die Achtung der Menschenrechte das eigentliche Fundament unserer Organisation darstellt. Und natürlich müssen wir als dritten Punkt anführen: Wenn sich die Europäische Union etwas auf ihr Banner geschrieben hat, so ist es die Achtung der Menschenrechte.\nAuf dieser Grundlage können und müssen wir unsere Stimme erheben und müssen nicht nur fordern, sondern vor allem erklären, denn fordern hieße, wir würden annehmen, dass die Häftlinge in der Basis von Guantanamo nicht unter humanitären Gesichtspunkten behandelt werden, und es weist wirklich alles darauf hin, dass es so ist.\nIch werde mich nicht an der Polemik beteiligen, ob die Genfer Konvention auf sie angewendet wird oder nicht. Wir müssen natürlich als Europäische Union sagen, dass im Zweifelsfall die Prinzipien der Genfer Konvention anzuwenden sind, dass aber auch die Genfer Konvention eine legale Grundlage vorsieht, um alle jene Fragen zu klären, die die Sicherheit der Organisation oder der Häftlinge selbst gefährden könnten, während ein Gericht feststellt, ob sie unter dem Schutz der Genfer Konvention stehen können oder nicht.\nBis jetzt, Herr Präsident, habe ich den Eindruck, dass die Behandlung völlig korrekt ist und dass diese Debatte somit unter falschen Gesichtpunkten geführt wird. Wahrscheinlich liegt hier ein Irrtum vor, was die öffentliche Meinung in Europa - nicht die in den USA - betrifft, ein Irrtum der Öffentlichkeitsarbeit, denn es ist eine Tatsache, dass die USA selbst diese Fotografien verbreitet haben, die unsere Gemüter erhitzen.\nNatürlich werden und müssen wir weiterhin wachsam sein, aber immer ausgehend von dem Gedanken, dass wir in diesem Krieg zusammen stehen.\n\nSwoboda\nHerr Präsident, liebe Frau Kommissarin, liebe Kolleginnen und Kollegen! Was unterscheidet ein Regime à la Taliban von einer Demokratie? Ich glaube, vor allem der Respekt für die Rechtsstaatlichkeit. Der Kampf gegen den Terrorismus kann auch - bei allen Versuchungen, vom Weg der Rechtsstaatlichkeit abzuweichen - nur geführt werden, indem man den Rechtsstaat und vor allem auch die internationalen Vereinbarungen respektiert. Daher sollten die USA auch nicht nur den Anschein erwecken, als wären internationale Vereinbarungen, die Genfer Konvention etc. für sie bei der Behandlung mutmaßlicher Terroristen nicht maßgebend. Das ist ja auch der Grund für unsere Entschließung.\nIch darf bei dieser Gelegenheit aber noch etwas anderes sagen. Meine Vorrednerin hat gemeint, Europa und die USA haben die gleiche Vision. Leider stimmt das nicht ganz, denn der Kampf gegen den Terror, den die Amerikaner jetzt führen, ist aus unserer Sicht nicht sehr effektiv in seiner Art, obwohl es ein Kampf gegen den Terror ist, den wir als solches voll unterstreichen.\nIch mag nur erwähnen, dass die Amerikaner gegenüber manchem Terrorismus eine sehr ambivalente - um nicht zu sagen, sogar manchmal tolerante - Haltung hatten, wenn es ihnen gepasst hat. Aber die Amerikaner haben nach den ersten Schrecksekunden nach dem 11. September leider wieder den Weg des Multilateralismus, den Weg, Verbündete zu suchen, verlassen.\nIch möchte hier keines der sehr unterschiedlichen Regime von Nordkorea, Iran und Irak verteidigen. Aber diese simple Art und Weise, alle diese Regime in einen Topf zu werfen und sie als Achse des Bösen darzustellen, zeigt eigentlich, dass die US-Regierung, leider Gottes, trotz einer sehr aufrechten Haltung des Außenministers Powell einen Weg geht, der den Terrorismus nicht effektiv bekämpft.\nWir wissen, dass es z. B. im Iran manche Gruppen gibt, die den Weg, den Präsident Chatami und sein Außenminister sowie seine Regierung gehen, nicht sehr gerne gehen möchten. Aber wir wissen auch, dass es starke Kräfte im Iran gibt, diesen Weg im positiven Sinn zu gehen, und deshalb glaube ich, dass wir bei aller Eindeutigkeit des Kampfes gegen den Terrorismus den Amerikanern klar sagen müssen, ihre Art und Weise zu kämpfen, widerspricht der Rechtsstaatlichkeit und ist nicht sehr effektiv.\n\nDiamantopoulou\n. (EN) Herr Präsident, die Kommission nimmt die von zahlreichen Abgeordneten geäußerten unterschiedlichen Bedenken zu den rechtlichen Auswirkungen der Entscheidung der Vereinigten Staaten, diesen Gefangenen den Status von Kriegsgefangenen gemäß der Genfer Konvention zu gewähren, zur Kenntnis. Wir alle haben die Fotos mit den auf der US-Militärbasis in Guantanamo festgehaltenen Gefangenen gesehen und Berichte über ihre Behandlung gelesen. Zwar besteht Ungewissheit über ihren formellen Status, doch gibt es keine Beweise dafür, dass die Gefangenen nicht human behandelt werden.\nDies muss eine grundsätzliche Frage sein. Die Europäische Union führt seit langem mit den Vereinigten Staaten einen Dialog über Menschenrechtsfragen und über Fragen der Gerechtigkeit und der Innenpolitik. In den meisten Fällen besteht Einigkeit zwischen der Europäischen Union und den Vereinigten Staaten. Doch wo wir uns uneins sind, zum Beispiel in der Frage der Todesstrafe, tragen wir unsere Ansichten vor und diskutieren unsere Differenzen in aller Offenheit.\nIch stimme jenen Abgeordneten zu, nach deren Überzeugung dieses Problem für die Argumente der EU zugunsten der Errichtung eines Internationalen Strafgerichtshofs spricht. Wir werden diese Argumentationslinie auch gegenüber unseren Gesprächspartnern in den Vereinigten Staaten verfolgen. Die Europäische Union wird die Lage in Guantanamo weiterhin aufmerksam beobachten und nicht zögern, dieses Problem, sofern es angezeigt ist, in bilateralen Gesprächen vorzubringen.\nAbschließend möchte ich wiederholen, was Herr Patten bereits auf der Tokioter Geberkonferenz zum Wiederaufbau Afghanistans gesagt hat. Unser grundlegendes Konzept ist Gerechtigkeit für die Geschehnisse, und das ist die Voraussetzung für beides: den Frieden zu erreichen und den Krieg zu gewinnen.\nDer Fall von Gregori Pasko und die Schließung von TV6 in Russland\n\nSchroedter\nHerr Präsident! Es ist eine Ehre für eine kleine Fraktion, den Reigen zu beginnen. Ich möchte ihn beginnen mit den Worten: Ohne Pressefreiheit kann die Demokratie nicht gedeihen. Wir müssen das an dem Fall von Gregori Pasko sehen. Es ist ein schwerer Schlag für die Freiheit des Wortes in Russland, für ein Land, das die Perestroika geboren hat und das in der Perestroika aufgewacht ist. Er erinnert an die Unterdrückung der freien Meinungsäußerung während der Zeit der Sowjetunion. Deswegen kritisieren wir es, denn die Anklage stützt sich immer noch auf die geheimen Militärgesetze der Sowjetunion, die nicht einmal beim eigenen Justizministerium registriert sind. Da ist es für Militärangehörige verboten, mit Ausländern zu sprechen. Sie dürfen nicht mehr einkaufen, denn längst sind viele der Händler in Russland aus anderen Ländern.\nDeshalb ist unser Appell an den Generalstaatsanwalt, Herrn Ustinow, diese Revision sehr schnell vorzunehmen. Wir erinnern uns an den Fall von Alexander Nikitin, wo die Revision sechzehn Monate gebraucht hat, und das angesichts der Tatsache, dass die Unterbringung von Gregori Pasko äußerst schlecht ist. Er hat in seiner Zelle nicht einmal Fensterscheiben, und das im Winter. Gregori Pasko will keine Begnadigung. Ich möchte die Kommissarin darauf hinweisen, dass da merkwürdige Falschmeldungen unterwegs sind. Es geht nicht um ein Schuldeingeständnis. Er ist im Recht! Er ist im Recht, das freie Wort zu benutzen. Deswegen möchte ich die Kommissarin bitten, dass sie Herrn Patten sagt, dass dieses Thema endlich Teil der Gespräche zwischen der EU und Russland werden muss!\n\nPosselt\nHerr Präsident! Es gibt Kollegen und Kräfte, die geneigt sind, an ein kleines Land wie Madagaskar, das wir nachher diskutieren, strengere Maßstäbe anzulegen als an ein großes Land wie Russland. Dabei sind wir genau zu einem umgekehrten Verhalten verpflichtet. Russland ist Mitglied des Europarates. Russland hat ein besonderes Partnerschaftsabkommen mit der Europäischen Union. Deshalb müssen wir an dieses Land, auch wenn es mächtig ist und wenn eine Partnerschaft mit Russland in unserem Interesse liegt, strenge Maßstäbe anlegen, was Menschenrechtsfragen betrifft.\nDie Russen haben sich zu strengen Standards verpflichtet, als sie diesen Organisationen beigetreten sind. Sie müssen nun diesen strengen Standards genügen. Deshalb ist es völlig inakzeptabel, was hier mit Herrn Pasko geschehen ist! Herr Pasko ist jemand, der im Interesse der Bevölkerung der Europäischen Union, Russlands und der asiatischen Nachbarländer gehandelt hat, indem er auf Gefahren hingewiesen hat, die dem russischen Volk und uns allen drohen. Herr Pasko ist jemand, der als russischer Demokrat, als Umweltschützer und als Menschenrechtler unsere volle Unterstützung verdient. Er kämpft für die Meinungsfreiheit und die Rechtsstaatlichkeit in Russland. Damit ist er im Gegensatz zu jenen, die versuchen, ihm den Mund zu stopfen, ein Patriot.\nDeshalb ist es unsere Pflicht, gerade in diesem Fall deutlich zu sein und zu verlangen, dass die Geheimgesetze, die Militärgesetze, die Militärgerichte in Russland verschwinden und dass Herr Pasko freigelassen wird, nicht im Sinne einer Begnadigung, sondern indem man die Anklage gegen ihn zurücknimmt, eine Anklage, die absolut unfair und ungerechtfertigt ist. Außerdem müssen wir eines ganz klar sagen: Es ist notwendig, in Russland endlich Bedingungen zu schaffen, damit es wieder landesweite unabhängige Medien gibt. Die Schließung von TV6 ist ein himmelschreiender Skandal! Sie ist der Schluss- und Eckpunkt einer Gleichschaltungspolitik, die vom Kreml und von Präsident Putin selbst betrieben wird.\nDeshalb bitte ich Sie, diesen Entschließungsantrag zu unterstützen.\n\nBelder\nVielen Dank, Herr Präsident! In meinem Land wird öfter die folgende Redewendung gebraucht: Wer' s hat, der hat' s. Oder für Außenstehende verständlicher formuliert: wer' s versteht, versteht' s. Daran musste ich angesichts eines kürzlichen Vorfalls beim russischen Sender Kultura denken. In einer Sendung empfahl der Moderator ein jüngst erschienenes Werk über die Position der Intellektuellen unter der Regierung Stalins. Auf ganz subtile Weise unterstellte er, die Herausgeber fänden es wohl an der Zeit, sich erneut auf fast vergessene Überlebenstechniken zu besinnen - eine feinsinnige Art, die autoritäre Pressepolitik des Kremls auf die Schippe zu nehmen.\nFür die brotlosen Direktoren von TV6 gibt es gegenwärtig wenig Grund zum Lachen. Auf richterliche Anweisung wurde ihr Sender im vergangenen Monat geschlossen. Damit verschwand in Russland der letzte landesweite Privatsender mit einer eigenen unabhängigen Berichterstattung. Rund die Hälfte der russischen Bevölkerung konnte die Programme von TV6 empfangen. Für Informationen sind diese Menschen ab sofort in erster Linie auf die beiden staatlichen Sender ORT und RTR angewiesen. Die Zwangsschließung von TV6 bedeutet kurz gesagt eine entschiedene Verarmung der russischen Medienlandschaft. Der vorliegende Entschließungsantrag legt darauf auch zu Recht sein Augenmerk.\nIst das Schicksal von TV6 nun definitiv besiegelt? Nein, denn im kommenden Monat beschließt das Ministerium für Medienangelegenheiten über eine neue Lizenz für Kanal 6. Es besteht daher eine gewisse Hoffnung auf einen neuen Start dieses unabhängigen Senders. Interessanterweise erhielt er dafür vorgestern öffentliche Rückendeckung sowohl seitens des rechten als auch des linken politischen Oppositionslagers in der Russischen Föderation.\nDer Kreml favorisiert diese Möglichkeit mit Sicherheit nicht. Die Machthaber in Moskau würden aus Kanal 6 viel lieber einen besonderen Sportsender machen, was ihrer Meinung nach zudem ausgezeichnet zu Putins neuer Kampagne für landesweite Fitness passt. Ob stundenlanger Fernsehkonsum die Nation in der Tat gesünder macht, ist stark zu bezweifeln. Unter dem Vorsatz einer gewünschten Entpolitisierung der Gesellschaft ist es hingegen durchaus ein probates Mittel.\nIn dem vorliegenden Entschließungsantrag geht es auch - vollkommen zu Recht - um die Anklage gegen den Militärjournalisten Gregori Pasko. Was seinen Fall mit dem der Schließung von TV6 wie einen roten Faden verbindet, ist die Tatsache, dass beide auf wackligen juristischen Füssen stehen. Dies lässt sich nicht mit dem Grundprinzip der Rechtsstaatlichkeit in der Russischen Föderation verbinden - ein Grundsatz von Präsident Putin, den wir gern mit ihm teilen. Die Sympathiebekundungen der russischen Bevölkerung für Gregori Pasko und die Redaktion von TV6 zeigen, dass es erfreulicherweise noch viel mehr dieser Art in Russland gibt. Mit diesem nüchternen Entschließungsantrag bekunden wir unsere Unterstützung, damit Gregori Pasko persönlich und dem Schutz der Pressefreiheit in Russland allgemein Gerechtigkeit widerfahre.\n\nDupuis\nHerr Präsident, Frau Schroedter hat an den Fall von Alexander Nikitin erinnert. Es gibt den Fall Gregorij Pasko und noch einen weiteren, mehr oder weniger ähnlichen Fall, den von Igor Soutiagin. Nachdem er 1999 verurteilt worden war, hat das Gericht der Region Kaluga kürzlich erkannt, dass es für seine Inhaftierung keinerlei rechtliche Grundlage gab. Er befindet sich aber immer noch im Gefängnis. Das ist das heutige Russland, das ist das Russland von Herrn Putin, das ist das Russland des Putin-Freundes, Herrn Oostlander, der uns einen Bericht zu Russland zur Abstimmung vorgelegt hat - für den ich nicht gestimmt habe -, in dem wir Zeile für Zeile, Absatz für Absatz die Finanzierung von Programmen für die Medien, für die Medienfreiheit, für eine unabhängige Justiz, für den Umweltschutz gebilligt haben. Dennoch müssen wir fast bei jeder Tagung feststellen, dass in diesen Bereichen und in vielen anderen in Russland manches im Argen liegt.\nSo sieht die Politik der Europäischen Union aus: einerseits wird der Kampf für den Umweltschutz finanziert und gleichzeitig muss darum gekämpft werden, Umweltaktivisten aus den Gefängnissen zu holen, und so weiter. Dies ist eine absurde Politik. Offensichtlich reichen die Sorgen von Herrn Prodi nicht viel weiter als bis zu Gasprom und Gas. Das wissen wir alle, und ich möchte daher diejenigen, die die Texte vorgelegt haben, auffordern, eine kleine mündliche Änderung aufzunehmen. Ich möchte auch die Kommission auffordern, bei den russischen Behörden schärfstens zu protestieren. Meiner Meinung nach ist das nicht nur Sache des Rates.\nIch übergehe selbstverständlich die Tatsache, dass wir in großer Zurückhaltung nicht allzu sehr von Tschetschenien reden. Dennoch erscheinen täglich oder wöchentlich in unseren Zeitungen Artikel. Ich fordere Sie auf, im \"Courrier International \" den letzten Artikel von Frau Politowskaja zu lesen. Was in dieser Region geschieht, die noch ein Teil Russlands ist, obwohl sie dies nicht mehr sein dürfte, ist ganz abscheulich. Leider gibt es davon keine Bilder wie von Guantanamo. Es gibt keine Bilder davon, aber es ist unbestreitbar viel schlimmer.\n\nDiamantopoulou\n. (EN) Frau Präsidentin, die Kommission teilt die Besorgnis um den Fall von Gregori Pasko und die Schließung von TV6. Vor dem Hintergrund unserer gemeinsamen Bemühungen mit Russland, die politischen und wirtschaftlichen Beziehungen enger zu gestalten, hat die Europäische Union wiederholt klargestellt, dass sie von Russland erwartet, im Einklang mit den Werten zu handeln, zu deren Achtung sich das Land bekannte, als es dem Europarat und der OSZE beitrat. Diese grundlegenden Prinzipien, wozu auch freie, unabhängige Medien gehören, sind zwangsläufig ein integrierender Bestandteil unserer Partnerschaft, die die Voraussetzung für die zu schaffende strategische Partnerschaft ist. Unabhängig von rechtlichen Erwägungen hat die Redaktionsfreiheit in Russland in den letzten Monaten zahlreiche Rückschläge erlitten. Das ist eine beunruhigende Entwicklung. Darüber hinaus ruft der Fall Pasko aufgrund der abstrusen, undurchsichtigen Umstände seines Gerichtsverfahrens und des Fehlens jeglichen öffentlichen belastenden Beweises Besorgnis hervor.\nAuf jeden Fall werden wir weiterhin alle Instrumente der GASP nutzen, um für die Sache unabhängiger Medien und der Redaktionsfreiheit in Russland einzutreten. Dabei werden wir auch im Rahmen unseres bilateralen politischen Dialogs mit Russland alle einschlägigen Fälle zur Sprache bringen.\nDarüber hinaus wird die Kommission im Rahmen der europäischen Initiative für Demokratie und Menschenrechte, für die Russland kurz- und mittelfristig eine Priorität darstellt, der Unterstützung der Zivilgesellschaft und der unabhängigen Medien weiterhin besondere Aufmerksamkeit widmen.\nWahlen in Madagaskar\n\nRod\nHerr Präsident, die Ergebnisse des ersten Wahlganges der Präsidentschaftswahlen vom 16. Dezember letzten Jahres in Madagaskar sind Gegenstand zahlreicher Kontroversen und eines Konfliktes zwischen den beiden führenden Kandidaten, dem scheidenden Präsidenten, Didier Ratsiraka, und seinem Gegner, Marc Ravalomanana. Ratsiraka hat wahrscheinlich die Wahlergebnisse gefälscht, und seine Absichten bleiben mysteriös. Er äußert sich nicht, und sein Schweigen lässt befürchten, dass es zu von seinen Anhängern organisierten gewalttätigen Ausschreitungen kommen könnte. Während das Innenministerium ihm nur eine relative Mehrheit zuspricht, beanspruchte Marc Ravalomanana den Sieg bereits beim ersten Wahlgang und verlangt die Annullierung des zweiten Wahlgangs. Doch die amtlichen Ergebnisse belegen, dass die beiden Herren sich einem zweiten Wahlgang stellen müssen, dessen Durchführung auch von der internationalen Gemeinschaft gefordert wird. Ravalomanana scheint die Unterstützung der Bevölkerung zu genießen, da Hunderttausende für ihn auf die Straße gehen, das Land durch einen Generalstreik lähmen und den Sieg der Opposition fordern. Für die Wirtschaft des Landes hat dieser Streik katastrophale Folgen. In der letzten Woche kostete dieser Streik täglich 8 bis 10 Millionen Dollar, und die Verluste überschreiten nach zehntägigem Arbeitsstillstand bereits das Jahresbudget Madagaskars für das Bildungswesen.\nDamit wir uns richtig verstehen. Es geht nicht darum, den einen oder den anderen Kandidaten zu unterstützen, und Herr Ravalomanana ist mir auch nicht sympathischer als Herr Ratsiraka. Seine autokratischen Fehlentscheidungen an der Spitze der Stadtverwaltung der Hauptstadt lässt uns für die Zukunft Schlimmes befürchten, wenn zu der wirtschaftlichen und religiösen Macht, die er bereits besitzt, im Falle seiner Wahl noch die Staatsmacht hinzukäme. Die Befürworter der Menschenrechte könnten dann arg enttäuscht werden. In erster Linie ist jedoch die Achtung von Demokratie und Rechtsstaatlichkeit erforderlich. Daher ist es wichtig, dass beide Kandidaten eine Überprüfung der Wahlergebnisse akzeptieren und das Oberste Verfassungsgericht bereit ist, die Wahlprotokolle zu vergleichen. Dieser Vergleich ist das einzige demokratische Mittel, um die tatsächlichen Wahlergebnisse festzustellen. Die Kommission muss alles in ihrer Macht stehende tun, um eine Lösung dieses das Land spaltenden Konfliktes herbeizuführen, aber auch um zur effektiven Einführung von Rechtsstaatlichkeit beizutragen. Dieser Konflikt muss unter Achtung der Menschenrechte, der politischen und der Bürgerrechte, aber auch unter Respektierung des politischen Pluralismus gelöst werden. Die Achtung dieser Grundsätze ist für die Konsolidierung des demokratischen Prozesses von ausschlaggebender Bedeutung.\n\nGemelli\nHerr Präsident, nach den düsteren Zeiten des Kolonialismus und der Diktaturen in den Entwicklungsländern halte ich es für positiv, dass wir heute über Wahlen in diesen Ländern sprechen, auch wenn ihre soziale bzw. gesellschaftliche Struktur ebenso wie ihr Demokratieverständnis schwach entwickelt sind.\nZwischen den Beteiligten zu differenzieren ist schwierig, denn jede Kultur, jede Gesellschaft muss ihre eigenen Vertreter wählen dürfen. Trotzdem muss meines Erachtens die Notwendigkeit von Wahlen bekräftigt werden, die transparent sein müssen, weil wir dazu beitragen müssen, das Demokratiebewusstsein und die demokratische Kultur wie auch die Zivilgesellschaft zu stärken. Darüber hinaus müssen wir mit Hilfe der uns zur Verfügung stehenden Instrumente, d. h. dem Abkommen von Cotonou und den Paritätischen Parlamentarischen Versammlungen AKP-EU, Empfehlungen für Systeme und Methoden der demokratischen Kontrolle geben, wobei stets das in diesen Ländern vorhandene Niveau der Zivilgesellschaft zu berücksichtigen ist.\nWir können Fortschritte erzielen, wenn es uns gelingt, begreiflich zu machen, dass die demokratische Entwicklung, die Verteidigung der Menschenrechte, die Schaffung eines pluralistischen Staates und somit eines Konsenses innerhalb einer pluralistischen Gesellschaft dieses Land voranbringen können, das ein großes Bedürfnis hat, sich aktiv in das weltweite Gefüge der Bürgergesellschaften einzufügen.\n\nFruteau\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, liebe Kolleginnen und Kollegen! Am 25. Januar hat das Verfassungsgericht von Madagaskar die Wahlergebnisse veröffentlicht. Die Langsamkeit des Verfahrens sowie der gewissermaßen monarchistische Charakter des seit fast zwanzig Jahren herrschenden Regimes, der insbesondere die madagassische Regierung dazu veranlasste, die Anwesenheit internationaler Beobachter abzulehnen, aber auch die in den öffentlichen Erklärungen der Opposition festzustellenden Ungereimtheiten lassen an der Zuverlässigkeit dieser Ergebnisse mehr als zweifeln.\nDoch sind die madagassischen Machthaber allein für diese Parodie der Demokratie verantwortlich? Warum wurde dieses Land, das doch zu den ärmsten unseres Planeten gehört, von der internationalen Öffentlichkeit vor diesen traurigen Ereignissen so wenig beachtet? Haben die europäischen Länder, insbesondere Frankreich, ihre gemeinsame Vergangenheit mit diesem Land vergessen?\nDie Madagassen brauchen keinen, der ihnen die Hand hält, und erst recht keinen, der ihnen die Wahlentscheidung abnimmt. Europa darf hingegen keinesfalls stumm bleiben. Denn trotz der von den Beobachtern hervorgehobenen, für das madagassische Volk charakteristischen \"friedlichen \" Atmosphäre ist diese Situation für dieses Land doch außergewöhnlich: fast täglich mehr als eine halbe Million Menschen auf den Straßen im Rahmen von Demonstrationen eines seit der Unabhängigkeit nicht mehr erlebten Ausmaßes; das Land faktisch gelähmt durch einen nach zehn Tagen noch immer mit gleicher Intensität geführten Generalstreiks. Angesichts der Gefährlichkeit dieser Situation darf es keine Gleichgültigkeit mehr geben.\nWir müssen daher Initiativen ergreifen, um diesem Volk zu helfen, seiner Würde wiederzugewinnen. Das kann nur geschehen, wenn der zweite Wahlgang unter dem Zeichen der Transparenz stattfindet, mit anderen Worten, wenn die internationalen Organisationen und die Europäische Union für dessen ordnungsgemäßen Ablauf sorgen.\nWir müssen von beiden Kandidaten die Achtung der Rechtsstaatlichkeit und die Erhaltung des zivilen Friedens verlangen, damit die Wahlprobleme nicht in ethnische Konflikte umschlagen. Wir müssen ganz einfach verlangen, dass das Volk das Wort erhält und sein Urteil respektiert wird.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident! Besorgt um die Achtung der Menschenrechte, die demokratischen Prinzipien und die Rechtsstaatlichkeit bringt die Kommission ihre außerordentliche Beunruhigung und Irritation über die politische Lage in Madagaskar zum Ausdruck. Wegen des Zeitdrucks und der Maßnahmen, die für die Beobachtung der bevorstehenden Wahlen zu ergreifen sind, sieht sich die Kommission außerstande, Beobachter für den zweiten Wahlgang, der auf den 24. Februar festgesetzt worden ist, zu entsenden. Das liegt auch daran, dass Madagaskar nicht in der Prioritätenliste der Kommission für das Jahr 2002 aufgeführt war und noch andere landesspezifische Gründe hinzukommen.\nDennoch ist die Europäische Kommission bereit, das Wahlverfahren zu unterstützen. Die Kommission hat insbesondere beschlossen, ein Team von Sachverständigen zu entsenden, das beauftragt worden ist, die nationale Wahlkommission beim zweiten Wahlgang in Madagaskar zu unterstützen.\nWahlen in Kambodscha\n\nPosselt\nHerr Präsident! Im Vorfeld der Wahlen in Kambodscha, die die ersten Kommunalwahlen seit Jahrzehnten waren - das ist immerhin ein Fortschritt -, hat es leider eine Wahlkampagne gegeben, in der die Medien einseitig von den Inhabern der Macht, von der Staatspartei, manipuliert und instrumentalisiert wurden. Es gab eine Welle der Einschüchterungen gegen die Oppositionsparteien bis hin zu unzähligen gewaltsamen Todesfällen und mysteriösen Morden. Insofern kann man diese Wahlen nicht als wirklich frei bezeichnen, auch wenn der Wahlgang selbst im Großen und Ganzen einigermaßen korrekt abgelaufen zu sein scheint, wie unsere Kollegen aus Kambodscha berichtet haben.\nDennoch müssen wir registrieren, dass es hier nach wie vor einen großen Bedarf gibt, die Demokratie in diesem leidgeprüften Land wirklich zu verwurzeln, das unter dem grausigen zwanzigsten Jahrhundert mehr gelitten hat als irgendein anderes Land der Welt. Es gibt kein Land der Welt, in dem derartiges totalitäres Wüten stattgefunden hat wie in Kambodscha unter den Roten Khmer. Deshalb sind die Wunden nicht von einem Tag auf den anderen zu heilen. Aber wir müssen dennoch zusehen, dass wir klare Maßstäbe ansetzen und dass wir Rechtsstaatlichkeit und Demokratie fördern. Und das geht nur über die Kommunen.\nDeshalb appelliere ich an die Kommission und an den Rat, systematisch die neugewählten Kommunalvertretungen zu fördern und zu unterstützen, und zwar nicht nur die Vertreter der Regierungspartei, sondern auch die Vertreter der Oppositionsparteien, die nicht zu Feigenblättern verkommen dürfen, sondern notwendig sind, damit aus diesem ersten schwachen Schritt in Richtung Demokratie mehr wird als eine Propaganda-Show, nämlich eine echte Demokratie. Deshalb brauchen wir die Schulung der Kommunalpolitiker, die Förderung der Kommunalpolitiker, ihren Zugang zu den Medien, die Förderung freier Medien. Dies müssen die Prioritäten unserer künftigen Kambodscha-Politik sein. Auch Kräfte wie FUNCINPEC und andere müssen von uns gefördert werden, damit ein echtes stabiles Mehrparteiensystem in diesem Land entsteht, das mehr gelitten hat als irgendein anderes.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident! Die Europäische Kommission stimmt mit dem Parlament darin überein, der Durchsetzung der demokratischen Grundsätze in Kambodscha Vorrang einzuräumen. Deshalb haben wir auch 3 Millionen EUR in Form technischer Hilfe für den ordnungsgemäßen Ablauf der kürzlich stattgefundenen Kommunalwahlen bereitgestellt und auf Ersuchen Kambodschas Wahlbeobachter aus der Europäischen Union entsandt. Die Europäische Kommission koordinierte am Wahltag vor Ort den Einsatz von insgesamt 120 Beobachtern. Damit sind zum ersten Mal Beobachter zu reinen Gemeindewahlen entsandt worden. Besonders erfreut war ich darüber, dass die Beobachtermission unter der Leitung von Carlos Costa Neves stand, was von der immer intensiveren Zusammenarbeit zwischen dem Parlament und der Kommission zeugt, soweit es um die Entsendung von Wahlbeobachtern geht.\nDen ersten Berichten zufolge wurden die Vorbereitung, die Organisation und der Ablauf der Wahlen als ordnungsgemäß beurteilt sowie eine hohe und friedlich verlaufende Wahlbeteiligung beobachtet. Uns erreichten allerdings auch höchst beunruhigende Berichte über Gewalttätigkeiten, Morde und Einschüchterungen, zu denen es gekommen ist, obgleich sich sowohl die Regierung als auch die anderen politischen Parteien gegen Gewalt während der Wahlen ausgesprochen hatten. Als parteiisch wird eingeschätzt, dass Zwischenfälle von den Massenmedien während der Wahl verschwiegen worden sind. Da aber das Wahlverfahren noch nicht abgeschlossen ist, die Wahlergebnisse noch nicht vorliegen und weder Anzeigen erhoben noch Anträge eingereicht wurden, ist es verfrüht, ein endgültiges Urteil über den Ablauf der Wahlen abzugeben. Unstrittig ist, dass das kambodschanische Volk erstmals in seiner Geschichte die Möglichkeit zur Wahl von Kommunalpolitikern hatte und davon in hohem Maße Gebrauch gemacht hat.\nDie Abordnung der Europäischen Kommission wird gemeinsam mit den diplomatischen Missionen der Europäischen Union in Kambodscha ständig beobachten, wie sich die Entwicklung nach den Wahlen vollzieht, denn nur auf diese Weise werden wir die Bemühungen um die weitere Demokratisierung dieses Landes in ihrer ganzen Tragweite zu beurteilen in der Lage sein.\nEritrea\n\nRod\nHerr Präsident, wir, die wir den Kampf für die Unabhängigkeit Eritreas unterstützt haben, sind über die Entwicklung der Behörden dieses Landes bestürzt, das schon unter den dramatischen Folgen des jüngsten Konfliktes mit Äthiopien leidet.\nIm September letzten Jahres wurden elf eritreische Oppositionelle, darunter mehrere ehemalige Minister, nach der Veröffentlichung eines Schreibens, in dem sie die Demokratisierung des Regimes forderten, von der Regierung verhaftet. Diese Festnahmen gingen einher mit einem von den Behörden als vorübergehend bezeichneten Verbot der gesamten unabhängigen Presse. Außerdem wurden die Wahlen verschoben und die Gründung neuer politischer Parteien untersagt. Auf diese Weise werden eritreische Journalisten und politische Oppositionelle von der Staatsgewalt mundtot gemacht.\nDiese repressiven Maßnahmen gegen die Meinungsfreiheit sind Besorgnis erregend und unzulässig. Sie strafen offen die von den eritreischen Behörden bekundete Bereitschaft zu demokratischen Reformen Lügen.\nAußerdem hat die Ausweisung des italienischen Botschafters, der die Europäische Union vor Ort vertrat, im Oktober 2001 die Beziehungen mit Eritrea ernsthaft beeinträchtigt.\nUm die Beziehungen zwischen Eritrea und der Europäischen Union wieder normalisieren zu können, ist es wichtig, dass die Menschenrechte und Grundfreiheiten geachtet werden. Dazu muss die eritreische Regierung nicht nur alle politischen Gefangenen und Journalisten freilassen, sondern auch das Verbot der unabhängigen Zeitungen aufheben.\nDeshalb muss die Europäische Union ihre Beziehungen zu Eritrea im Lichte des Vertrages von Cotonou neu überprüfen. Gemäß Artikel 96 muss eine innereritreische nationale Konferenz, die die verschiedenen politischen Akteure, aber auch die Zivilgesellschaft umfasst, organisiert werden, um eine Lösung für die gegenwärtige Krise zu finden und das Land auf den Weg zu Demokratie und nachhaltiger Entwicklung zu bringen.\n\nBowis\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Ich ersuche Sie, meine Sorge wie auch meinen Zorn als Freund Eritreas zu teilen. Von 1889 bis 1952 wehte über Eritrea zunächst die italienische, später die britische Flagge. Dann übergab die internationale Gemeinschaft das Land an eine Föderation mit Äthiopien, das es daraufhin annektierte. Es folgten 32 leidvolle Kriegsjahre, in denen seine Wirtschaft und seine Umwelt ruiniert und sein Volk zerstreut wurde.\nDann kam das Jahr 1993 und mit ihm der Volksentscheid für die Unabhängigkeit. Ich war als UNO-Beobachter dabei. Überall im Land regte sich Hoffnung. Die Flüchtlinge kehrten zurück, es wurde mit dem Wiederaufbau begonnen. Neunzig Prozent der Bevölkerung beteiligten sich am Referendum. Neunundneunzig Prozent gaben ihr Stimme für die Unabhängigkeit. Herr Isaias wurde zum Präsidenten gewählt. Bei bescheidenem Lebensstil und dem darauf gründenden Optimismus hofften wir das Beste. Einige Jahre lang bestand das Problem im Grenzkonflikt. Nun ist das Problem leider innenpolitischer Art.\nDie Menschenrechtssituation hat sich verschlechtert, eine Opposition wird nicht geduldet, elf ehemalige führende Persönlichkeiten der Regierungspartei befinden sich in Haft, die Presse wird unterdrückt, und Journalisten werden verhaftet. Der italienische Botschafter wurde ausgewiesen. Für den vergangenen Dezember versprochene Wahlen mit mehreren Parteien wurden abgesagt, und die Parteien selbst sind jetzt verboten.\nDie Demokratie in Eritrea wurde abgeschafft. Eritrea braucht dringend Hilfe beim Wiederaufbau eines vom Krieg verwüsteten Landes. Es braucht unsere Hilfe, aber diese Hilfe darf nicht ohne Garantien für gutes Regieren gewährt werden. Unseren Freunden in Eritrea sagen wir: \"Kehrt zurück in die Weltgemeinschaft demokratischen Regierens. Wendet euch ab vom Totalitarismus. \" Der Kommission sage ich: \"Bleiben Sie fest. \" Die Menschenrechte sind nicht nur zu unserem Nutzen. Sie sind nicht da, um uns ein gutes Gefühl zu geben. Sie sind da zum Nutzen des Volkes von Eritrea, und Eritrea braucht diese Menschenrechte jetzt.\n\nGhilardotti\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Wie bereits meine Vorredner betonten, ist die demokratische Situation in Eritrea immer besorgniserregender. Das eritreische Parlament, dessen Mitglieder alle der Volksfront für Demokratie und Gerechtigkeit angehören, hat beschlossen, die Gründung politischer Parteien im Land zu untersagen; die unabhängige Presse wurde verboten und es wurden zahlreiche Journalisten, Politiker und Oppositionelle, darunter ehemalige Regierungsmitglieder, festgenommen und von der Nationalversammlung des Verrats angeklagt; die Repressionen gegen die Zivilbevölkerung und insbesondere gegen die Studenten, von denen zwei während ihrer Haft in der Wüste starben, nehmen zu; der italienische Botschafter wurde ausgewiesen und die wirtschaftliche Lage sowie die Lebensbedingungen der Bürger verschlechtern sich zusehends. Die in Eritrea tätigen Nichtregierungsorganisationen berichten uns von äußerst ernsten Zuständen; Ärzte und medizinisches Personal werden von den Krankenhäusern abgezogen und an die Front geschickt, während die Bürger auf diese Weise ohne jegliche medizinische Betreuung zurückbleiben; die an der Bevölkerung und insbesondere an Frauen und Kindern verübten Gewaltakte sind unbeschreiblich.\nDie internationale Gemeinschaft darf nicht länger tatenlos zusehen. Es bedarf eines dringenden Eingreifens, um die Grenzen festzulegen. Der UN-Sicherheitsrat und die Kommission in Algeri haben sich dafür eingesetzt; darüber hinaus muss eine Delegation der Europäischen Union, d. h. die Troika, nach Eritrea entsandt werden und die Beziehungen zu diesem Land müssen auf der Grundlage des Abkommens von Cotonou überdacht werden. Es gilt, die Festsetzung eines neuen Termins für die im Übrigen bereits für Dezember 2001 geplanten Parlamentswahlen und deren Durchführung unter internationaler Kontrolle zu fordern; und es muss die Forderung nach Freilassung aller politischen Gefangenen, Wiederherstellung der Presse- und Vereinigungsfreiheit, einschließlich der Gründung von Organisationen der Zivilgesellschaft, politischen Parteien und Gewerkschaften, erhoben werden.\nAll dies muss eine unerlässliche Bedingung für die Wiederaufnahme der finanziellen Unterstützung durch die Europäische Union sein, die für den Wiederaufbau der kriegserschütterten Wirtschaft von Eritrea und für seine Entwicklung unverzichtbar ist. Es bedarf eines koordinierten und wirksameren Herangehens des Rates und der Mitgliedstaaten an die Beziehungen zu Eritrea, um umgehend zum Frieden an den Grenzen und im Landesinneren beizutragen.\nAb Mitte März wird die Paritätische Parlamentarische Versammlung AKP-EU tagen. Wir hoffen darauf, dass bei dieser Gelegenheit über die vorher angekündigten und dann hoffentlich bereits vollzogenen Prozesse diskutiert und mit den Eritreern ein Modus gefunden werden kann, um den Friedensprozess auf den Weg zu bringen, die Demokratie wiederherzustellen und vor allem wieder annehmbare und menschenwürdige Lebensbedingungen für Frauen, Männer und Kinder zu schaffen.\n\nGemelli\nHerr Präsident, ich möchte zunächst mein uneingeschränktes Misstrauen und meine Verurteilung gegenüber der gegenwärtigen herrschenden Klasse in Eritrea zum Ausdruck bringen.\nDie Lage in Eritrea ist äußerst kritisch, wodurch wir jetzt besser verstehen können, welche Gründe das eritreische Volk dazu veranlasst haben, Krieg gegen Äthiopien zu führen. Die erzielte Lösung wurde nicht von allen mitgetragen, sondern von Äthiopien als dem militärischen Sieger des Konflikts durchgesetzt. Eritrea brachte unter anderem eine regionale Entschließung im Rahmen der AKP-Versammlung vom November 2001 zu Fall, indem es eine Behandlung des Problems der Beziehungen zwischen den beiden Staaten ablehnte.\nWas die Ausweisung des italienischen Botschafters anbelangt, so muss man die Gründe hierfür hinterfragen. Er wurde nämlich ausgewiesen, weil er das \"Verbrechen \" begangen hatte, sich mit Vertretern der eritreischen Zivilgesellschaft und nicht nur mit denen der Regierung zu treffen.\nAngesichts dieser Situation müssen wir Stärke zeigen, vor allem um das eritreische Volk von seinen Herrschern zu befreien. Es bedarf all unserer Kraft und all unseres Engagements, um die Bürgergesellschaft zu stärken bzw. eine zivilisierte Gesellschaft zu fördern, die nicht von der Gemeinschaft der zivilisierten Länder ausgeschlossen wird. Die Nutzung des Abkommens von Cotonou für diese Zwecke ist nicht nur notwendig, sondern in Anbetracht der gegenwärtigen Situation auch eine Pflicht der Kommission. Wir können es nicht zulassen, dass die gegenwärtige Situation in diesem Gebiet unverändert fortbesteht.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident! Die jüngsten Entwicklungen in Eritrea beunruhigen die Europäische Kommission in hohem Maße. Sie sieht in der Verhaftung der Dissidenten und im Verbot der Pressefreiheit Beweise für die weitere Verschlechterung der Situation in Eritrea.\nWir betrachten die Tatsache, dass die Verhaftung der Dissidenten, das Wahlgesetz und der Gesetzentwurf zu den politischen Parteien Gegenstand der seit langem erwarteten Sitzung der Nationalversammlung von Eritrea waren, als ein positives Signal, bedauern allerdings, dass kein Beschluss darüber gefasst wurde, wann die Inhaftierten der Justiz überstellt oder freigelassen werden und die Entscheidung über die Gründung politischer Parteien ein weiteres Mal verschoben worden ist.\nWir geben unserer Hoffnung Ausdruck, dass der zur Überwachung der Zukunft der eritreischen Presse geschaffene Ausschuss in naher Zukunft zur Aufhebung der Beschränkungen der Presse beitragen kann. Die Kommission arbeitet mit dem Vorsitz und den Mitgliedstaaten zusammen, um die gegenwärtige Krise mit aller Entschlossenheit zu bewältigen. Selbstverständlich werden sich diese Bemühungen auf der Grundlage des Völkerrechts, der Menschenrechte sowie der Menschenrechtskonventionen vollziehen und sind wir bestrebt, den politischen Dialog mit Eritrea gemäß Artikel 8 des Cotonu-Partnerschaftabkommens fortzusetzen und zu intensivieren.\nDarüber hinaus ist der Besuch einer hochrangigen Troika in Eritrea geplant, sobald der in den nächsten Wochen erwartete Bericht der Grenzkommission vorliegen wird. Angesichts der Spannungen zwischen Eritrea und Äthiopien muss nach Meinung der Kommission alles unternommen werden, damit der Konflikt nicht weiter eskaliert. Die Kommission muss zudem einen aktiven Beitrag zur Konfliktprävention sowie zur Herstellung von Frieden und Stabilität in der Region leisten. Deshalb bedarf es großer Umsicht und sind jegliche Aktivitäten zu unterlassen, die dazu führen könnten, dass die politischen Führungen dieser Region vor einer ausweglosen Situation stehen.\n\nDer Präsident\nDie Aussprache ist geschlossen.\nDie Abstimmung findet um 18.30 Uhr statt.\n\nErdbeben in der Türkei\nDer Präsident\nNach der Tagesordnung folgt die Aussprache über 2 Entschließungsanträge:\nB5-0071/2002 der Abgeordneten van Orden, Morillon und Posselt im Namen der PPE-DE-Fraktion,\nB5-0080/2002 der Abgeordneten Ainardi, Figueiredo, Papayannakis, und Alavanos im Namen der GUE/NGL-Fraktion\nzum Erdbeben in der Türkei.\n\nPapayannakis\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, wieder einmal beschäftigen wir uns aus sehr unerfreulichen Gründen mit der Türkei. Dieses Mal ist das verheerende Erdbeben, von dem die Türkei vor kurzem heimgesucht wurde, Gegenstand unserer Debatte. Wir müssen, so meine ich, gegenüber diesem Griechenland und Europa benachbarten Land unsere Freundschaft demonstrieren und ihm, Frau Kommissarin, jegliche Art wirtschaftlicher, humanitärer und, wie ich hinzufügen möchte, langfristiger Hilfe gewähren.\nDa unsere Entschließung aussagt, was wir im Einzelnen fordern, brauche ich sie hier nicht zu referieren. Ich möchte lediglich Folgendes hinzufügen: Wenn wir die Beben in der Region, die eindeutig endemischen Charakter haben, über einen längeren Zeitraum verfolgen, müssen wir feststellen, dass wir, was Erdbeben betrifft, für uns als Europäische Union und für alle benachbarten Länder sowie selbstverständlich auch für die Türkei über keine wirksamen politischen Maßnahmen zur Schadensbegrenzung, zum Wiederaufbau, zu Hilfeleistungen und zum Erdbebenschutz verfügen. Wir haben aber sowohl die Mittel als auch die Forschungseinrichtungen und die Wissenschaftler, und ich frage mich, Frau Kommissarin, nutzen wir sie ausreichend? Diese Frage haben wir wiederholt diskutiert, und ich möchte sie angesichts dieser schrecklichen Katastrophe ein weiteres Mal stellen.\n\nSacrédeus\nHerr Präsident! Als Vertreter der Christdemokratischen PPE-DE-Fraktion möchte ich allen Opfern des schrecklichen Erdbebens in der Türkei unsere aufrichtige Anteilnahme ausdrücken. Wir wenden uns ebenso an die türkische Regierung wie an alle Menschen in der Türkei.\nDas Geschehene macht deutlich, dass das Wichtigste das Leben selbst ist, allen politischen Differenzen zum Trotz. Vorrangig für die türkischen Behörden und die Europäische Union ist es, auf jede erdenkliche Weise und schnellstmöglich Hilfe zu leisten. Die Ereignisse in der Türkei rufen uns die Notwendigkeit einer Form von Einsatzkräften auch auf internationaler Ebene bei diesen schweren Naturkatastrophen ins Bewusstsein. Tatsache ist, dass die internationalen Fernsehgesellschaften viel eher vor Ort sind als wir von der Europäischen Union oder die verschiedenen Hilfsorganisationen. Lassen Sie uns dafür sorgen, dass die Hilfe schneller ankommt!\nAbschließend möchte ich lediglich erwähnen, dass bei dem letzten ähnlichen Vorfall Türken und Griechen einander näher gekommen sind.\n\nBaltas\nHerr Präsident! Ich möchte dem türkischen Volk, das gerade wieder einmal von einem neuen Erdbeben heimgesucht worden ist, bei dem Todesopfer und verheerende Schäden zu beklagen waren, mein tiefempfundenes Mitgefühl ausdrücken und es meines uneingeschränkten Beistandes versichern. Ich hoffe, dass diejenigen, die ihre Angehörigen, ihr Heim oder ihr Hab und Gut verloren haben, bald den Mut und die Kraft finden werden, den Schock, den diese unvorhersehbare Katastrophe verursacht hat, zu überwinden. Gleichfalls möchte ich an dieser Stelle auf die unmittelbar erfolgte Erklärung der griechischen Regierung hinweisen, in der sie den Opfern dieses verheerenden Erdbebens ihren Beistand, ihr Mitgefühl und die Bereitschaft zur sofortigen Hilfe bekundet, und ich möchte hier im Europäischen Parlament zum Ausdruck bringen, welch großen Anteil das griechische Volk an dem Leid, das dieses Beben über das türkische Volk gebracht hat, nimmt und wie sehr es sich ihm wieder einmal verbunden fühlt.\nDie spontan und insbesondere in Katastrophen- und Trauerfällen geäußerten Gefühle des Volkes zeigen ganz offenkundig seinen ehrlichen Glauben an das Miteinander und die Solidarität zwischen den Völkern. Ich hoffe für die Zukunft, für die allernächste Zukunft, dass diese beiden Völker, das türkische und das griechische Volk, einander näher kommen, und zwar nicht durch schlimme, sondern durch erfreuliche Ereignisse, wie den Beitritt der Türkei zur europäischen Familie, zur Europäischen Union, in der die beiden Völker die gleichen Werte und Ideale der Demokratie und der individuellen Freiheit erfahren und ihnen dienen können. Diese Werte und Ideale nämlich führen die Völker zusammen und untermauern den gemeinsamen Wunsch nach Wohlstand, harmonischem Zusammenleben und Zusammenarbeit.\n\nAlyssandrakis\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, verehrte Kolleginnen und Kollegen! Unser aller Mitgefühl und Beistand für die Erdbebenopfer in der Türkei ist selbstverständlich, zumal dies, wie bereits gesagt wurde, schon das zweite Beben ist, das dieses Land innerhalb von nicht einmal zwei Jahren heimgesucht hat. Beistandsbekundungen haben allerdings nicht den Wert wie tätige Hilfe für die Opfer, und so kommen wir nicht umhin, darauf hinzuweisen, dass wir in der Europäischen Union nicht über die Mechanismen verfügen, die bei solchen oder ähnlichen Naturkatastrophen die Gewährung von Hilfeleistungen regeln.\nLassen Sie mich noch etwas hervorheben, Herr Präsident: Die Tatsache, dass Erdbeben gerade diese Gegend so sehr verheeren, beweist, in welch starkem Maße besonders ärmere Regionen bei Katastrophen von Unglück betroffen sind. Wenn die Häuser entsprechend den Erdbebenschutzvorschriften gebaut worden wären, hätten wir nicht so viele Todesopfer zu beklagen, und bezeichnenderweise hat der Leiter des seismologischen Instituts von Istanbul darauf hingewiesen, dass in dieser Region keine Kontrollkommission existiert, die die bauliche Qualität von Häusern auf ihre Erdbebensicherheit prüft. Wir sollten also auch für eine Verbesserung des Erdbebenschutzes sorgen.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident, die Kommission teilt die Anteilnahme und Besorgnis des Europäischen Parlaments in Bezug auf die humanitäre Situation der Erdbebenopfer in diesem Land.\nIch möchte zunächst auf die Frage von Herrn Papayannakis zum Schutz vor Naturkatastrophen eingehen. Bereits seit einem Jahr liegt ein Vorschlag der Kommission über die Einrichtung eines Katastrophenschutzdienstes auf europäischer Ebene vor, der nicht nur Erdbeben, sondern auch Überschwemmungen, Brände und Unfälle großen Ausmaßes betrifft, wie sie sich vor kurzem in Österreich und in Frankreich ereignet haben. Die erste Ebene der Beschlussfassung regelt die Form der Zusammenarbeit und der richtigen Koordinierung der Mechanismen zwischen den Mitgliedstaaten. Somit können die Mechanismen für den Katastrophenschutz in den jeweiligen Mitgliedsländern vielfältige Effekte erzielen.\nWas insbesondere das Erdbeben in der Türkei betrifft, so hat uns unsere Vertretung in Ankara versichert, dass von den türkischen Behörden, die für Maßnahmen bei Notsituationen zuständig sind, keinerlei Hilfe angefordert worden ist und sie zur Zeit keine Unterstützung auf dem Gebiet des Zivilschutzes und der humanitären Hilfe benötigen. Und das, nachdem die Kommission zur türkischen Regierung Kontakt aufgenommen hat. Vom Roten Kreuz wissen wir, dass es sich in angemessener Weise um die humanitären Belange kümmert. Laut Aussagen des Roten Kreuzes wurden den betroffenen Familien 7000 Zelte, 10 000 Decken sowie lebensnotwendige Dinge zur Verfügung gestellt. Die türkische Regierung hat für die Personen, die im Freien übernachten müssen, 1000 Zelte und 3000 Decken bereitgestellt.\nSo stellt sich die bisherige Lage dar, wie sie uns von unserer Vertretung und dem Roten Kreuz geschildert wurde. Hilfeleistungen durch ECHO sind demnach zur Zeit nicht vorgesehen. Die Kommission wird die Situation im Land weiterhin aufmerksam verfolgen und auch mit anderen Hilfsorganisationen zusammenarbeiten, um die internationalen Bemühungen für eine eindeutige Festlegung der Prioritäten, die sich aus der Analyse der Bedürfnisse und Probleme in dieser Region ergeben, besser koordinieren zu können.\n\nDer Präsident\nDie Aussprache ist geschlossen.\nDie Abstimmung findet um 18.30 Uhr statt.\n\nAspekte der Arbeitszeitgestaltung\nDer Präsident\nNach der Tagesordnung folgt der Bericht (A5-0010/2002) von Herrn Koukiadis im Namen des Ausschusses für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten zum Bericht der Kommission: Stand der Umsetzung der Richtlinie 93/104/EG des Rates vom 23. November 1993 über bestimmte Aspekte der Arbeitszeitgestaltung ( \"Arbeitszeitrichtlinie \") (KOM(2000) 787 - C5-0147/2001 - 2001/2073(COS)).\n\nKoukiadis\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Es ist mir eine besondere Ehre, den Fünf-Jahres-Bericht der Kommission über den Stand der Umsetzung der Arbeitszeitrichtlinie vorstellen zu dürfen. Die Arbeitszeitgestaltung war durch die gesamte Geschichte der Arbeitsbeziehungen im industriellen Zeitalter hindurch neben der Entlohnung stets eine der Hauptforderungen der Arbeitnehmer. Diese Forderungen und die Errungenschaften in diesem Bereich sind die Leistung der Gewerkschaftsbewegung. Sie hat den Arbeitnehmern ihre verloren gegangene Persönlichkeit zurückgegeben, ihre Lebensbedingungen verbessert, den Gesundheitsschutz durchgesetzt und ihnen über die Regelung der Arbeitszeit den Weg zur Teilnahme am politischen und gesellschaftlichen Leben geebnet.\nObwohl Bestimmungen über den Gesundheitsschutz und die Sicherheit am Arbeitsplatz den legislativen Ausgangspunkt der Richtlinie bildeten, umfasst sie auch andere Aspekte, die nicht vernachlässigt werden dürfen. Diesen gemeinschaftlichen Besitzstand haben die Mitgliedstaaten als Grundpfeiler des gesellschaftlichen Zusammenhalts zu hüten. Zugleich ist mit Bedauern festzustellen, dass einige Mitgliedstaaten die Richtlinie nicht fristgemäß in nationales Recht umzusetzen bereit waren, obgleich dies als ihre selbstverständliche Pflicht gelten sollte. Ferner möchte ich erwähnen, dass die Mitgliedstaaten der Kommission keine ausführlichen Daten über die nationalen Durchführungsmaßnahmen mitgeteilt haben, so dass sie den Grad der Umsetzung der Richtlinie nicht eindeutig festzustellen vermochte. So ist ganz und gar unklar, ob und inwieweit die Richtlinie für alle im öffentlichen Bereich Tätigen umgesetzt worden ist. Die bisherige Umsetzung hat zu einer Reihe von Fehlauslegungen und sogar Verstößen geführt. Eines dieser Probleme ist die Frage der Bereitschaftsdienste der Ärzte, die allerdings im Zusammenhang mit dem generellen Problem der Einstufung von Arbeitsbereitschaft als Arbeitszeit zu sehen ist. In diesem Sinne betrifft sie auch andere Gruppen von Beschäftigten. Die Entscheidung des EuGH, wonach Arbeitsbereitschaft dann als reguläre, voll zu entlohnende Arbeitszeit gilt, wenn der Arbeitnehmer über seine physische Anwesenheit am Arbeitsplatz hinaus seine körperlichen und geistigen Kräfte wach hält, entspricht auch der traditionellen Auffassung der Arbeitsrechts.\nEin anderes Problem ist das Umgehen des Rechtsanspruchs auf bezahlten Jahresurlaub durch Zeitarbeitsverträge. Auch hier ist das Urteil des EuGH, wonach das Recht auf Urlaub pro Zeitabschnitt zu den Grundrechten zählt und daher auch der nur für einige Monate Beschäftigte einen entsprechenden Rechtsanspruch hat, im Kampf gegen die Abweichungen hilfreich. Ein drittes Problem, das die Kommission beachten muss, ist die Definition der Höchstarbeitszeit. Es ist in der Tat erstaunlich, wie eine seit Jahrzehnten gültige Regelung immer noch Fragen hinsichtlich der Begriffsbestimmung aufwirft.\nEin erhebliches Problem stellt die Umsetzung der Richtlinie im Rahmen von Tarifverträgen in einigen Ländern dar. Diese Frage ist von allgemeinerem Interesse. Zweifellos ist das System, das die Tarifautonomie fördert, zu unterstützen. Allerdings muss es so funktionieren, dass die Verwirklichung der Richtlinienziele nicht hinter den Ergebnissen einer Umsetzung in Rechtsvorschriften zurückbleibt. Das ist bis jetzt nicht gewährleistet, da entweder ein branchenspezifischer und nicht branchenübergreifender, für alle Arbeitnehmer gültiger Tarifvertrag zur Anwendung kommt oder es keine für alle Arbeitnehmer gültigen Tarifverträge gibt.\nSchließlich besteht - ebenfalls bei Umsetzung der Richtlinie im Hinblick auf traditionelle Arbeitsbeziehungen - das Problem der Sonderregelungen für bestimmte Arbeitnehmergruppen wie Frauen, Mütter, Menschen mit Behinderungen, Kinder usw. Wir haben diese Regelungen, zumal es sich um sensible Gruppen handelt, nicht nur ganz besonders zu beachten, sondern ausgehend von den bisherigen Erfahrungen Maßnahmen zu ergreifen, um die Regelungen zu verbessern, diese Gruppen in die Politik der Europäischen Union einzubeziehen, die Beteiligung der Frau an der Gestaltung des Gemeinwesens zu stärken und Menschen mit Behinderungen den Zugang zum Arbeitsmarkt zu erleichtern.\nIm letzten Teil meiner Ausführungen möchte ich auf die traditionellen Regelungen seit dem Entstehen der neuen Beschäftigungsformen eingehen, wo das Prinzip der Flexibilität dominiert und die traditionelle Beschäftigungssicherheit der Employability weicht. Hier bedarf es mutiger Neuerungen, um den in Lissabon verkündeten Grundsatz, dem zufolge Flexibilität und Schutz zu verbinden sind, festzuschreiben und ihn mittels der Festlegung bestimmter Arbeitszeitparameter tatsächlich in konkrete Maßnahmen umzusetzen.\nDer Übergang von der herkömmlichen Beschäftigungssicherheit zur Employability erfordert ein neues Herangehen an die Arbeitszeitregelungen, da sich viele Fragen ganz neu stellen, beispielsweise wie aus Teilzeitbeschäftigung Vollzeitbeschäftigung wird, was aus der wöchentlichen Ruhezeit und dem Arbeitsverbot an Feiertagen wird, inwieweit der Übergang von der Lohnarbeit zur Selbständigkeit eine Anpassung der Arbeitszeitbestimmungen erfordert, wie bei der Telearbeit die Anwendung einer Zeitarbeitsregelung zu erreichen ist, wo die neue Balance zwischen Erwerbs- und Familienleben zu suchen ist und schließlich selbstverständlich wie die für das lebenslange Lernen aufgewandte Zeit als Arbeitszeit zu bewerten ist.\nAbschließend möchte ich hinzufügen, dass die europäischen Gewerkschaften diesem Fragenkomplex der modernen Gestaltungsformen der Arbeit berechtigterweise einen hohen Stellenwert beimessen und daher am 14. Februar aus Anlass der heutigen Aussprache den Startschuss zu großangelegten Kampagnen geben.\n\nOjeda Sanz\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Ich möchte feststellen, dass ich in Vertretung meines Kollegen Pérez Álvarez spreche, der der Schattenberichterstatter für diesen Bericht seitens meiner Fraktion ist und an dieser Sitzung nicht teilnehmen kann. In seinem und meinem Namen danke ich in erster Linie dem Berichterstatter und freue mich über die geleistete Arbeit und seine positive Haltung gegenüber den Änderungsanträgen meines bereits genannten Kollegen.\nDie Richtlinie 93/104/EG ist die Fortsetzung der Richtlinie 89/391/EG über die Durchführung von Maßnahmen zur Verbesserung der Sicherheit und des Gesundheitsschutzes von Arbeitnehmern bei der Arbeit unter dem Gesichtspunkt, dass die Verwirklichung des Binnenmarktes durch die Annäherung der Gesetzgebungen zu einer Verbesserung der Arbeits- und Lebensbedingungen führen muss.\nInsofern gibt der Bericht der Kommission eine allgemeine Beschreibung, wie die Mitgliedstaaten die genannte Richtlinie umgesetzt und angewendet haben, wobei die Ergebnisse deutlich zeigen, dass die Methode und das Resultat verbesserungswürdig sind. Es konnte nicht nur eine zeitliche Verzögerung in der Einhaltung der Umsetzungsfrist und folglich die nicht fristgerechte Anwendung der Richtlinie konstatiert werden, sondern auch die Tatsache, dass die Ausschlüsse und Ausnahmen nicht immer nach eindeutigen Kriterien erfolgten. So war die Umsetzung mittels Kollektivtarifverträgen nicht immer von dem Erfolg begleitet, der für dieses Instrument des sozialen Dialogs wünschenswert gewesen wäre. Die von Herrn Pérez Álvarez eingereichten Änderungsanträge waren darauf gerichtet, diese Mängel herauszuarbeiten und abzustellen, und auf dieses Ziel orientieren sich auch die Anträge, die ich jetzt kommentieren werde.\nAntrag Nr. 1 wird eingereicht, weil die Verwechslung der Begriffe \"Ausschluss \" und \"Ausnahme \", letztere immer außergewöhnlich, nicht zu einer Möglichkeit werden darf, die Verbindlichkeit der Bestimmungen der Richtlinie zunichte zu machen. In Antrag 2 wird ein klärender Zusatz vorgeschlagen, der den Inhalt des Absatzes nicht ersetzen, sondern erläutern und erweitern soll, auch durch Konzepte und Definitionen, die die Anwendung der Richtlinie gewährleisten, getreu der Idee, dass die Dinge sind, was sie sind, und nicht, als was sie bezeichnet werden. Wir halten es für wichtig, diese beiden Punkte ausdrücklich hervorzuheben, um die Arbeits- und Lebensbedingungen der Arbeitnehmer zu verbessern.\nDies alles im Rahmen von Artikel 31 der Charta der Grundrechte der Europäischen Union \"Gerechte und angemessene Arbeitsbedingungen \", wo es erstens heißt: \"Jeder Arbeitnehmer hat das Recht auf gesunde, sichere und würdige Arbeitsbedingungen \", und zweitens: \"Jeder Arbeitnehmer hat das Recht auf eine Begrenzung der Höchstarbeitszeit, auf tägliche und wöchentliche Ruhezeiten sowie auf bezahlten Jahresurlaub. \" Beides - Gesundheit der Arbeitskräfte und Arbeitszeit - sind Aspekte, die eindeutig miteinander in Verbindung stehen. Dies alles zielt auf eine gerechtere Gesellschaft, in welcher die Achtung der individuellen und kollektiven Rechte der Arbeitnehmer Vorrang hat.\n\nAttwooll\n. (EN) Herr Präsident, als Verfasserin der Stellungnahme des Ausschusses für Fischerei möchte ich Herrn Koukiadis zu seinem Bericht beglückwünschen und ihm dafür danken, dass er die Schlussfolgerungen des Fischereiausschusses, für den Fragen der Sicherheit eine hohe Priorität einnehmen, berücksichtigt hat.\nDer Bericht Koukiadis bezieht sich unmittelbar nur auf die erste von nunmehr drei Richtlinien zur Arbeitszeit. Er verweist darauf, dass Unterschiede in der Auslegung, Typen von Abweichungen und die Art der Umsetzung zu den Mängeln bei ihrer Anwendung beigetragen haben. Solche Probleme könnten sich dadurch verschlimmern, dass verschiedene Regelungen auf unterschiedliche Sektoren Anwendung finden. Beispielsweise werden Arbeitnehmer in der Fischverarbeitung durch die erste Richtlinie erfasst, während für die im eigentlichen Fischfang Beschäftigten die zweite Richtlinie gilt. Die diesbezüglichen Auswirkungen auf diese beiden Sektoren, die so eng miteinander verbunden sind, lassen sich nur schwer abschätzen. Genauso können potenzielle Veränderungen in der Art der Aquakultur bedeuten, dass für die Zukunft andere Regelungen erforderlich sind als diejenigen, die ihrem heutigen Charakter entsprechen. Deshalb ersuchen wir die Kommission, diese Aspekte der Umsetzung bei künftigen Berichten zu berücksichtigen. Vielleicht gibt es noch weitere Sektoren, bei denen ein ähnliches Herangehen hilfreich wäre.\nWünschenswert ist, dass für einzelne Sektoren Regelungen bestehen, die genau auf deren besondere Situation abgestimmt sind. Viele Umsetzungsprobleme könnten vermieden und eine schnellere Anpassung an technologische und andere Veränderungen könnte vorgenommen werden, wenn solche Regelungen auf Vereinbarungen zwischen den Sozialpartnern zurückgehen. Wir weisen auf die Vereinbarung zwischen dem Verband der Schiffseigner der Europäischen Gemeinschaft und der Transportarbeiterföderation in der EU als diesbezügliches Beispiel für eine bewährte Praxis hin.\nDa von der Sicherheit so vieles abhängt, möchten wir abschließend unserer Hoffnung Ausdruck geben, dass mit der Verabschiedung der Regelungen Mindestnormen gesetzt werden, die Raum für Verbesserungen geben, und keine Höchststandards, die einzuhalten wären, nur weil das Gesetz es erfordert.\n\nWyn\nHerr Präsident, ich möchte dem Berichterstatter zu seiner umfassenden, wichtigen Arbeit an diesem Bericht über die Arbeitszeitrichtlinie aufrichtig gratulieren. Angesichts der kontroversen Diskussionen bei mehreren Sitzungen des Gerichtshofs zu eben dieser Frage musste diese Angelegenheit wirklich dringlich behandelt werden. Ehe ich auf eine Reihe von Fragen im Zusammenhang mit der Arbeitszeitrichtlinie zu sprechen komme, muss ich meiner Freude darüber Ausdruck verleihen, dass mehrere Mitgliedstaaten bereits eine Vielzahl unterschiedlicher legislativer, administrativer und kollektiver Vereinbarungen in dieser Hinsicht abgeschlossen haben.\nAuch habe ich den Eindruck, dass die von den supranationalen Entscheidungsträgern ergriffenen Maßnahmen in die richtige Richtung gehen, da die neuen Richtlinien der Kommission die Bereiche abdecken, die nicht in den Geltungsbereich der ursprünglichen Richtlinie fielen. Es bleibt allerdings noch viel zu tun.\nWir alle wissen - und der Berichterstatter tat gut daran, das zu kritisieren -, dass einige Mitgliedstaaten auf die Taktik zurückgreifen zu behaupten, die Bestimmungen dieser Richtlinie seien durch ihre gültige Gesetzgebung gedeckt. Ich vermag daher nicht zu verstehen, warum sie zögern, eine recht flexible Richtlinie in dem langen zur Verfügung stehenden Zeitraum umzusetzen. Deshalb bin ich für die im Bericht geäußerte Anregung, die Kommission möge untersuchen, warum sich die Mitgliedstaaten weigern, einige Bestimmungen der Richtlinie einzuhalten.\nWir sollten auch auf Kontrollen in der Frage der Bedingungen der Anwendung der Richtlinie auf neue Arbeitszeitstrukturen bestehen, beispielsweise bei unsicheren Arbeitsplätzen, Teilzeitarbeit und befristeten Beschäftigungsverhältnissen. Darüber hinaus sehe ich eine starke Notwendigkeit, sich intensiver der zunehmenden Zahl von Heimarbeitern zuzuwenden. Die Kommission selbst hat beispielsweise im Rahmen des Programms Leonardo da Vinci große Anstrengungen im Hinblick auf offenes Lernen und Fernunterricht unternommen. Ich sehe mich daher gezwungen, Ihnen die Frage zu stellen: Warum legen wir den Sozialpartnern nicht mit größerem Nachdruck nahe, die jeweiligen Arbeitszeitfragen auszuhandeln?\nBei allem hätte der Bericht tiefer ins Detail gehen können. So vernachlässigt er leider die so genannten selbstständig Beschäftigen. Nach meiner Überzeugung ist die notwendige Einbeziehung dieser Kategorie in die Richtlinie eine Frage, die wir alle unterstützen sollten, womit wir lediglich zur weiteren Verbesserung eines gelungenen Berichts beitragen würden.\n\nAlyssandrakis\nHerr Präsident, Frau Kommissarin, verehrte Kolleginnen und Kollegen! Die zur Diskussion stehenden Arbeitszeitregelungen sind Teil einer neoliberalen Politik, die die Verhältnisse am Arbeitsplatz, wie sie die Arbeiterklasse in ihren Kämpfen durchgesetzt hat, untergräbt. Diese Politik ist ein Angriff auf die Rechte der Arbeitnehmer, sie führt flexible Beschäftigungsformen und Arbeitszeitregelungen ein, und sie stellt einen Angriff auf die Vollzeit- und Dauerbeschäftigung dar, die sie durch Teilzeit- oder kurzfristige Arbeitsverhältnisse ersetzt.\nDas Ziel ist selbstverständlich die Intensivierung der Ausbeutung der Arbeitskraft der Werktätigen und die Maximierung der Profite des Großkapitals. Daher werden die Abschaffung der festen Tagesarbeitszeiten, des Acht- bzw. Siebenstundentags sowie des arbeitsfreien Wochenendes angestrebt und zugleich die Bedeutung der Tarifverträge zugunsten von Zeitarbeitsverträgen zurückgedrängt. Der Arbeitnehmer soll dem Arbeitgeber stets zu Diensten sein, wann immer und wie lange immer letzterer es will. Ferner beschneidet die allgemeine Durchsetzung der Teilzeitbeschäftigung nicht nur die Einkommen der Arbeitnehmer, sondern macht es ihnen auch praktisch unmöglich, einen Rentenanspruch zu erwerben. Im Ergebnis der Politik der Europäischen Union weitet sich die Unterbeschäftigung, die in einigen Ländern bereits bei über 30 % liegt, aus.\nWir sind für eine andere Politik, die die Rechte der Arbeitnehmer stärkt und gegen die kapitalistischen Umstrukturierungen vorgeht. Wir kämpfen für die Abschaffung des Rechtsrahmens, der Kompromisse bei der Tagesarbeitszeit und flexible Beschäftigungsformen vorschreibt. Wir treten für die Vollzeit- und Dauerbeschäftigung mit Siebenstundentag und Fünftagewoche, die Stärkung der sozialen Rechte und eine den heutigen Bedürfnissen angepasste Anhebung der Löhne ein.\n\nBlokland\nVielen Dank, Herr Präsident! Die Bürger der Europäischen Union leben in großem Wohlstand und genießen dabei die Früchte, die dieser mit sich bringt. Das Ergebnis des Wohlstands zeigt sich im Gesundheitsniveau des Bürgers. Der Gesundheitsschutz von Arbeitnehmern in einem auf Produktivität und Effektivität gerichteten Wirtschaftsklima bedarf aller Sorge und Aufmerksamkeit. Die Gesundheit des Bürgers wird auch durch sinnvolle Vorschriften zu Arbeits- und Ruhezeiten geschützt.\nIch möchte Ihre Aufmerksamkeit ergänzend zum Ansatz des Berichterstatters auf den Sonntag als allgemeinen Ruhetag lenken. Meiner Ansicht nach schenkt der Berichterstatter in seiner Betrachtung der Bedeutung des Sonntags als Feiertag zu wenig Beachtung.\nEs ist Aufgabe der Mitgliedstaaten, in Übereinstimmung mit Tradition, Sitten und Gebräuchen im jeweiligen Staat einen Feiertag vorzusehen. Es freut mich, dass in 9 von 15 Mitgliedstaaten der Sonntag als offizieller Feiertag verankert ist. Die Mitgliedstaaten nehmen den Aufruf des Parlaments aus dem Jahre 1996 ernst und begreifen die große Bedeutung eines allgemeinen Feiertags für die Familie und andere soziale Verbände.\nUntersuchungen in den Niederlanden haben diese Woche gezeigt, dass Verbraucher wenig bis kein Interesse daran haben, sonntags einkaufen zu gehen. Daher ist es äußerst wichtig, in der Europäischen Union im Rahmen der sozialen Gesetzgebung Raum für die Verankerung des Sonntags als Feiertag zu lassen.\nDer Sonntag hat für Christen eine besondere Bedeutung als ein von Gott eingerichteter Feiertag, der auf die Auferstehung Christi zurückreicht. Als solcher ist dieser Feiertag tief in der europäischen Kultur verwurzelt. Es gibt nämlich mehr als nur Produktion und Konsum.\n\nKoch\nHerr Präsident, Frau Kommissarin! Der vor uns liegende Bericht der Kommission ist mehr als notwendig. Er wird in den Mitgliedstaaten sehr, sehr viel Arbeit nach sich ziehen müssen. Der Berichterstatter hat sich mit der Analyse überaus große Mühe gegeben, wofür ich ihm sehr danke.\nDie Richtlinie scheint mir jedoch eine Art Flickenteppich zu sein. Es sind zu viele Lücken und an anderen Stellen nationale Regelungen eingehäkelt, die Individualisierungen ermöglichen, die die ganze Sache undurchschaubar machen. Es geht im ureigensten Sinne um den Arbeitnehmerschutz, den wir uns ja auf die Fahne geschrieben haben.\nDeshalb ist es notwendig, dass die Kommission wie auch die Mitgliedstaaten aufgefordert werden, sich nicht nur die Definition und Auslegung bestimmter Begriffe zu Eigen zu machen, sondern ebenso mögliche Abweichungen von bestimmten Rechtsvorschriften genau zu prüfen, um kein Verwirrnis hervorzurufen, das am Ende das Gegenteil von dem erzeugt, was eigentlich gewollt war.\nDie größten Unklarheiten in den Mitgliedstaaten bestehen bei der zulässigen Höchstarbeitszeit, obwohl in Artikel 6 und in Artikel 18 in den Schlussbestimmungen klare Grenzen formuliert sind.\nDie Möglichkeit, die Umsetzung der Richtlinie auch durch Tarifverträge bzw. Abkommen zwischen den Sozialpartnern zu regeln, ist grundsätzlich als positiv zu betrachten. Sie muss nur auch wirklich erfolgen, und zwar ganz im Geiste der Richtlinie, ohne Hintertür und ohne Möglichkeit, sich ihr auf halbem Wege zu entziehen.\nAuch ist es dringend erforderlich, den Begriff \"Bereitschaftsdienste \" klarer zu definieren, und vor allem nach dem EuGH-Urteil ganz in diesem Sinne auch durchzusetzen. Das Luxemburger Urteil hat einen Schwachpunkt dieser Richtlinie deutlich hervorgehoben, es ist bedauerlich, dass die Kommission hier hinterherhinken muss.\nDer Koukiadis-Bericht wird eine große Hilfe bei der anstehenden Arbeit sein. Ich hoffe, wir werden die vom Parlament aufgestellten Punkte auch tatsächlich bei der zukünftigen Umsetzung der Richtlinie wiederfinden.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident! Ich möchte Herrn Koukiadis zu seinem hervorragenden Bericht über den Stand der Umsetzung der Arbeitszeitrichtlinie beglückwünschen und dem letzten Redner beipflichten, der auf Lücken in der Richtlinie verwiesen hat. Diese Lücken werden im Laufe der Zeit allerdings gefüllt werden. Ich erinnere daran, dass wir in den letzten zwei Jahren sowohl im Hinblick auf die Arbeitszeit der Ärzte als auch der im Fischereisektor Tätigen und vor kurzem auch bei der Richtlinie über die im Speditionsgewerbe Beschäftigten erhebliche Fortschritte zu verzeichnen hatten.\nDer Bericht der Kommission über den Stand der Umsetzung der Arbeitszeitrichtlinie gibt einen allgemeinen Überblick darüber, wie die Mitgliedstaaten die Richtlinie umgesetzt haben. Seine Veröffentlichung war nicht obligatorisch, wurde aber von der Kommission für politisch opportun erachtet, um mehr Transparenz und Aufrichtigkeit zu erreichen. Wie Herr Koukiadis zutreffend bemerkt hat, wird die Richtlinie in den einzelnen Mitgliedstaaten ganz unterschiedlich umgesetzt. Hier gilt es aber zu berücksichtigen, dass bei Wirtschaften und Gesellschaften mit erheblich differierenden Kulturen und Gewohnheiten Kompromisse und Übereinkünfte notwendig sind. So hat man sich auf einen flexiblen Rahmen geeinigt, der keine einheitlichen und starren Lösungen vorschreibt, die nicht umzusetzen gewesen wären, während es schon gar so gut wie unmöglich gewesen wäre, eine Rahmenvereinbarung zu erzielen.\nDen Mitgliedstaaten wurde also erheblicher Spielraum bei der Umsetzung der Richtlinie eingeräumt. Die Richtlinie erlaubt mit Rücksicht auf bestimmte Rechtsvorschriften oder Tarifverträge einige Abweichungen, um, wie gesagt, den nationalen Besonderheiten Rechnung zu tragen. Die Kommission ist sich dieser Vielgestaltigkeit bewusst und strebt keine einheitlichen Lösungen in diesem Bereich an.\nIch möchte jedoch auf einige konkrete an die Kommission gerichtete Empfehlungen eingehen. An mehreren Stellen fordert der Bericht die Kommission auf, die Umsetzung der Richtlinie zu prüfen und im Falle von unzulässigen Abweichungen die erforderlichen Maßnahmen zu treffen. Wir sind damit einverstanden, und bei festgestellter Nichtumsetzung ist das diesbezüglich vorgesehene Vertragsverletzungsverfahren bereits in Gang gesetzt worden oder wird in anderen Fällen bald eingeleitet.\nZur Definition von Arbeitszeit und den Auswirkungen des Urteils des Europäischen Gerichtshofs im Fall Simap, demzufolge die gesamte Zeit der Bereitschaft des medizinischen Personals von Notarzt-Diensten als Arbeitszeit zu betrachten ist: Die Europäische Kommission prüft die Konsequenzen dieses Falles, hat bereits eine Konferenz mit den nationalen Behörden und Dienststellen abgehalten und wird eine Studie über die Rechtslage und die Auswirkungen dieses Urteils auf das Gesundheitswesen und andere Bereiche auf den Weg bringen.\nFerner fordert der Bericht des Europäischen Parlaments die Kommission auf, die Fälle, in denen Abweichungen aufgrund von Arbeitsverträgen gerechtfertigt sind, zu präzisieren. Ein eindeutiger Hinweis auf die entsprechenden Bedingungen findet sich in Artikel 18 Absatz 1, wonach es den Mitgliedstaaten dann erlaubt ist, die Obergrenze von 48 Stunden zu überschreiten, wenn der Arbeitnehmer damit einverstanden ist, länger zu arbeiten. Hier möchte ich anmerken, dass Sicherheitsventile eingebaut sind, um Maßnahmen bzw. Konsequenzen gegenüber Arbeitnehmern, die sich ablehnend verhalten, zu verhindern. Der einzige Staat, der von dieser Sonderregelung Gebrauch gemacht hat, ist das Vereinigte Königreich. In der Richtlinie selbst ist festgelegt, dass der Rat auf Vorschlag der Kommission und nach Vorlage eines Evaluierungsberichts diese Regelung einer erneuten Prüfung unterzieht. Und ich versichere Ihnen, dass die Kommission diesen Evaluierungsbericht vorlegen wird.\nZudem möchte ich betonen, dass jeder Mitgliedstaat im Jahre 2002 einen von seinen eigenen Organen verfassten Berichte über den Stand der Umsetzung der Richtlinie vorlegen wird. Auf der Grundlage der nationalen Berichte wird die Kommission einen zusammenfassenden Bericht über den Stand der Umsetzung der Richtlinie in den einzelnen Mitgliedstaaten erstellen, so dass dann ein konkretes und aussagekräftiges Bild vorliegt.\nAbschließend noch ein Wort zu den neuen Arbeitsmodellen. Zweifellos ist es nicht ohne weiteres möglich, klassische Arbeitszeitregelungen auf die neuen Beschäftigungsformen zu übertragen, und ein anderes Problem stellt die Diskussion über das lebenslange Lernen und die dafür benötigte Zeit dar. Hierzu sei gesagt, dass der gesellschaftliche Dialog auch künftig eine wichtige Rolle spielen wird. Die Sozialpartner, ihr Meinungsaustausch und ihre Vereinbarungen über die Bedeutung des lebenslangen Lernens, über die Grundsätze der Telearbeit, die Vereinbarungen, die bestimmten Bereichen bereits erzielt werden konnten, verdeutlichen, dass zunächst die Einzelabkommen auf europäischer Ebene die Voraussetzungen für ein weiteres Voranschreiten, wenn nötig, auch in einem Rechtsrahmen, schaffen werden.\n\nDer Präsident\nDanke, Frau Kommissarin.\nDie Aussprache ist geschlossen.\nDie Abstimmung findet um 18.30 Uhr statt.\n\nFörderung des Zugangs zum Internet\nDer Präsident\nNach der Tagesordnung folgt die mündliche Anfrage (B5-0003/02) im Namen der Fraktion der Europäischen Volkspartei (Christdemokraten) und der europäischen Demokraten an die Kommission zur Förderung des Zugangs zum Internet.\n\nHarbour\nHerr Präsident, ich möchte am heutigen Nachmittag Frau Diamantopoulou hier begrüßen. Ich weiß, sie spricht im Namen von Herrn Liikanen. Es betrübt uns natürlich, dass er sich außer Stande sieht, hier zu sein. Wir haben Verständnis für den Zeitdruck der Kommissionsmitglieder. Wir wissen, dass in der gesamten Kommission großes Interesse an diesem Thema besteht, und es ist auch insbesondere in einer Reihe von Bereichen, für die Frau Diamantopoulou zuständig ist, von entscheidender Bedeutung.\nDass wir unserer Anfrage - die rechtzeitig in der Periode der Vorbereitung des Gipfels von Barcelona gestellt wird - so großen Nachdruck verleihen, liegt darin begründet, dass das Erfordernis, überall in der Europäischen Union den Zugang zu Dienstleistungen der Informationsgesellschaft zu gewährleisten und ein für neue Dienstleistungen günstiges Klima zu fördern, der Ausgangspunkt der Lissaboner Zielsetzung sein muss, die wettbewerbsfähigste wissensbasierte Wirtschaft in der Welt zu schaffen. Ich betone \"wissensbasierte \", denn wir sprechen von der Fähigkeit, eine umfassende Verbreitung und Verfügbarkeit dieses Wissens zu erreichen. Zu dem mit diesem Thema verbundenen Problem gehört die Frage des Fachjargons, und unsere Frage gerät möglicherweise in diese Falle, indem vom Zugang zum Internet zu Pauschalpreisen die Rede ist.\nDie Kolleginnen und Kollegen werden mir vielleicht zustimmen, wenn ich kurz darlege, warum das so entscheidend ist. Wenn das Internet als globales Wissensnetzwerk, als unmittelbar zugängliches Medium, wirklich sein volles Potenzial entwickeln soll, müssen wir die Menschen anregen, es so zu nutzen, dass sie nicht mehr das Gefühl haben, sie müssten sich - bei einer zeittaktabhängigen Verbindung - dabei beeilen und die Möglichkeiten stünden ihnen nicht ständig zur Verfügung bzw. seien nicht ständig zugänglich. Nur darum geht es. Damit steht die riesige Bibliothek an Informationen und Leistungen auf eine Weise zur Verfügung, dass die Menschen zu ihnen ununterbrochenen Zugang zu einem erschwinglichen Preis haben können. Genau diese Überlegung liegt der Anfrage zugrunde.\nWir wissen, dass sich vieles bewegt hat. Ich freue mich, als Mitglied in den Teams des Ausschusses für Industrie, Außenhandel, Forschung und Energie und des Ausschusses für Recht und Binnenmarkt mitgewirkt zu haben, die sehr intensiv mit der Kommission zusammengearbeitet haben, um Richtlinien zu solchen Fragen wie zur Entbündelung der Teilnehmeranschlüsse und zum ganzen Paket elektronischer Kommunikation durchzubringen. Wir sind uns unserer Rolle und unserer Verantwortung in dieser Frage bewusst. Letztendlich müssen diese Dienstleistungen vom Markt ausgehen. In der Mobiltelefonie ist das bereits erfolgreich geschehen; es geschieht zurzeit auf dem Markt in dem Maße, wie neue Investitionen vorgenommen werden. Wir müssen jedoch Investitionen in die Backbone-Kapazität als Träger dieser Leistungen fördern und die Menschen dazu anregen, die neuen Dienste, die aus dieser gesteigerten Kapazität Nutzen ziehen, zu entwickeln. Es geht darum, dass wir von den relativ kleinen Wissenskanälen, die in unsere Häuser und unsere Unternehmen fließen, zu wesentlich größeren Wissensströmen gelangen. Mit ihnen werden neuartige Dienste angeboten werden. Ganze Spielfilme werden dann zum Beispiel in Sekunden übertragen werden und nicht in Stunden, wie es jetzt noch der Fall ist.\nAbschließend möchte ich sagen, dass wir darauf gespannt sind zu hören, wie die Kommission diese Entwicklung des schnellen Internet-Zugangs fördern wird, wie sie die Bereitstellung in allen Mitgliedstaaten stimulieren wird, welche weiteren Maßnahmen gegebenenfalls ergriffen werden müssen und welche weitere Unterstützung wir zur Erreichung dieser für die Zukunft der europäischen Wirtschaft so entscheidenden Zielsetzung geben können.\n\nDiamantopoulou\nIch möchte dem Herrn Abgeordneten meinen besten Dank aussprechen. In der Tat handelt es sich um ein äußerst wichtiges Problem, das insofern nicht nur für das Europäische Parlament und die Kommission, sondern für alle Bereiche ein Anliegen erster Ordnung ist, als das digitale Europa eine generelle Priorität darstellt.\nDer Gipfel von Lissabon hat einen preisgünstigen und Hochgeschwindigkeits-Zugang zum Internet und die Bereitstellung entsprechender Netze gefordert. Wie Sie selbst dargelegt haben, sind das die Grundpfeiler der wissensbasierten europäischen Wirtschaft, die Grundpfeiler einer Politik der Gerechtigkeit, der Gleichberechtigung und der Nichtausgrenzung in Europa. Von entscheidender Bedeutung sind dabei, wie das bereits in der Anfrage formuliert ist, die Kosten des Zugangs zum Internet, was die Frage der Pauschalangebote (flat rate) in den Vordergrund rückt. Hier besteht, wie Sie ganz richtig bemerkt haben, ein Problem der Begriffe und ihrer Übersetzung in andere Sprachen - ich habe beispielsweise im Englischen einige Wörter wiedererkannt, nicht aber im Griechischen. Es geht also, um auf das Thema zurückzukommen, um die Pauschalpreis-Verbindungen jener Internet-Dienstanbieter bzw. Neueinsteiger in den Telekommunikationsmarkt, die die Netze der ehemaligen Monopolgesellschaften nutzen.\nDie nationalen Regulierungsbehörden von vier Mitgliedstaaten, nämlich des Vereinigten Königreichs, der Niederlande, Spaniens und Frankreichs, haben von den etablierten ehemaligen Monopolgesellschaften verlangt, als Großhändler den Marktteilnehmern den Internet-Zugang zum Pauschalpreis anzubieten. Das Prinzip, also die Schaltung von Anrufen zum Internet zum Einmal-Preis, ist als FRIACO (Flat Rate Internet Access Call Origination) bekannt. Dieser Dienst wird bald auch in Italien eingeführt und angeboten.\nDie Branche argumentiert, FRIACO führe zu vermehrter Nutzung des Internets führt und die nicht mehr im Zeittakt zahlenden Nutzer würden länger im Internet surfen und dabei mit den Online-Sites von Handel und Kultur vertraut werden. Ferner wird gesagt, dass die FRIACO-Angebote auch die Verbrauchernachfrage nach Breitbandanschlüssen (broad band) und -dienstleistungen anwachsen lassen.\nDie Kommission begrüßt die Entscheidung der Regulierungsbehörden der genannten Mitgliedstaaten und befürwortet die Einführung des Modells auch in anderen Staaten. Die Befürwortung und Unterstützung der Kommission fanden ihren Ausdruck erstens im Ausschuss für die Einführung des offenen Internet-Zugangs (ONP), dem Forum, in dem unter dem Vorsitz der Europäischen Union die ordnungspolitischen Behörden und Ministerien der Mitgliedstaaten gemäß ihrer beratenden und regulierenden Funktionen versammelt sind. Die Frage wird auch am 20. Februar 2002 auf der Tagesordnung des Ausschusses für die Einführung des offenen Internet-Zugangs stehen. Zweitens im siebten Bericht über die Umsetzung des ordnungspolitischen Vorschriftenpakets im Bereich der Telekommunikation, der dem Europäischen Parlament und dem Rat im Dezember 2001 vorgelegt worden ist und in dem sich die Kommission nachdrücklich für den Schmalband-Netzzugang (narrow band) zum Pauschalpreis als Vorstufe zum Breitbandzugang einsetzt.\nFerner sind, wie Sie bereits erwähnt haben, im Zusammenhang der weiteren Umsetzung des eEurope-Aktionsplans einige verbindliche Beschlüsse gefasst worden. So stellt beispielsweise die Kommission die korrekte Umsetzung der Verordnung über die Entbündelung der Ortsanschlussnetze (LLU) sicher. Der entbündelte Zugang zum Ortsnetz eröffnet den neuen Marktteilnehmern die Möglichkeit, zu den traditionellen Betreibergesellschaften in den Wettbewerb zu treten, indem sie über digitale Telefonanschlüsse Dienstleistungen wie die Hochgeschwindigkeits-Datenübertragung und den kontinuierlichen Internet-Zugang anbieten.\nDie Kommission hat sich im siebenten Bericht im Zusammenhang mit der Verpflichtung der etablierten Betreibergesellschaften zur Bereitstellung eines gleichwertigen Hochgeschwindigkeits-Netzzugangs für Einzelanbieter auch mit der Frage des Hochgeschwindigkeits-Internets befasst. Die Kommission befürwortet ebenfalls die Gewährleistung gerechter, gleichwertiger und die Kostenseite berücksichtigender Bedingungen für die Bereitstellung von Kurzwellenverbindungen, was eine andere Form des Zugangs zum Internet darstellt und vor allem für kleine Unternehmen und Gesellschaften von Bedeutung ist, die die Datendienste der neuen Telekommunikationsanbieter nutzen.\nDie Kommission handelt also, wie ersichtlich, auf zwei Ebenen. Die eine betrifft die Förderung bestimmter politischer Kooperation sowie die Umsetzung von Modellen, die sich - auf welche Art und Weise, habe ich erwähnt - als erfolgreich erwiesen haben, und die zweite betrifft die Ebene der Kontrolle der Umsetzung verbindlicher Beschlüsse, beispielsweise der Verordnungen, die selbstverständlich von immenser Bedeutung sind.\nHinsichtlich der Verbreitung und Etablierung der Breitbandtechnologie bemerkt die Kommission in ihrem Bericht an den Europäischen Rat von Barcelona, dass sich die Bereitstellung und Nutzung dieser Technologie gegenwärtig nicht in dem Tempo entwickeln, wie es von den Mitgliedstaaten zu erwarten gewesen wäre. Deshalb schlug die Kommission dem Europäischen Rat vor, die Verbreitung der Breitbandtechnologie in der gesamten Europäischen Union bis 2005 als Ziel zu setzen.\n\nDer Präsident\nVielen Dank, Frau Kommissarin.\n\nBahnfracht im Ärmelkanaltunnel\nDer Präsident\nNach der Tagesordnung folgt die gemeinsame Aussprache über:\ndie mündliche Anfrage (B5-0004/02) von Herrn Savary und anderen im Namen der Fraktion der Sozialdemokratischen Partei Europas an die Kommission zur Bahnfracht im Ärmelkanal;\ndie mündliche Anfrage (B5-0005/02) von Herrn Davies und anderen im Namen derFraktion der Liberalen und Demokratischen Partei Europas an die Kommission zu Eisenbahnfrachten im Ärmelkanaltunnel.\n\nWatts\nHerr Präsident, seit dem 7. November hat die SNCF jeglichen Schienengüterverkehr über den Ärmelkanal eingestellt. Der Grund sind Befürchtungen um die Sicherheiten ihrer Angestellten in Calais, nachdem es Drohungen durch Personen gab, die illegal in das Vereinigte Königreich einzureisen versuchen. Die Folge ist, dass sich der Schienengüterverkehr durch den Kanaltunnel zurzeit in einer tiefen Krise befindet. Heute können wir jedoch erfreut feststellen, dass sowohl französische als auch der Labour Party angehörige britische Europaabgeordnete auf eine Aussprache gedrängt haben, und auch die ELDR-Fraktion hat sich uns bei der Anberaumung dieser Aussprache am heutigen Nachmittag angeschlossen.\nUm dieses spezielle Problem zu lösen, brauchen wir die Zusammenarbeit, kein Gegeneinander. Keine Verurteilungen und gegenseitigen Schuldzuweisungen, sondern die britische Regierung, die französische Regierung, die SNCF, der Eurotunnel, die EWS und andere müssen endlich effizienter zusammenarbeiten. Viel ist bereits unternommen worden, doch vieles muss noch geschehen.\nAuf meiner Liste steht auch die Europäische Kommission. Die Artikel 28 bis 32 des Vertrags und die Verordnung 2679/98 garantieren den freien Güterverkehr. Das bedeutet freien Verkehr durch den Ärmelkanaltunnel. Ich danke der Frau Kommissarin, dass sie in dieser speziellen Krise vermittelt und die von mir und anderen Abgeordneten gestellten Anfragen positiv beantwortet. Aber immer noch wird die Polizei nur zwischen 21.00 Uhr und 3.00 Uhr eingesetzt. Wir hoffen, unsere französischen Kollegen von der Notwendigkeit des Polizeieinsatzes rund um die Uhr und von einer angemessenen zahlenmäßigen Stärke der Polizeitruppe überzeugen zu können. Für uns ist es wichtig, dass die SNCF ihren Dienst so bald wie möglich wieder aufnimmt, und wir müssen dringend Änderungen an den Lokomotiven vornehmen, damit diese nicht aus rein technischen Gründen in Calais anhalten müssen. Das sind praktische Maßnahmen, durch die sich die Situation kurzfristig erheblich ändern würde. Wir hoffen, Sie, Frau Kommissarin, werden weiter daran arbeiten, dass diese lebenswichtige Verbindung auf dem Binnenmarkt wieder hergestellt wird.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident! Die Kommission ist über den Rückgang des Schienengüterverkehrs wegen der am Umschlagbahnhof der SNCF aufgetreten Sicherheitsprobleme beunruhigt. Die Lage wirkt sich nachteilig auf die Verteilung des Frachtverkehrs, jenes wichtigen Transportsektors, auf die einzelnen Verkehrsträger aus. Der Schienenverkehr wird geschädigt, was im Widerspruch zu der im Weißbuch im Dezember 2001 ausgedrückten einhelligen Ansicht der Kommission über die Bedeutung der Eisenbahn steht.\nDie teilweise Einstellung des Bahnfrachtverkehrs durch den Ärmelkanaltunnel mindert im Bereich dieser überaus wichtigen europäischen Infrastruktur den Grad der Nutzung der Potenziale und mithin auch die Rentabilität der Investitionen. Die Kommission weiß über die Lage, seitdem die Probleme aufgetreten sind, also seit November, ganz genau Bescheid. Gemäß der Verordnung des Rates 2679/98/EG über den freien Güterverkehr haben die Dienststellen der Kommission die französischen Behörden bereits im November dazu aufgefordert, sämtliche zur Wiederherstellung eines normalen Verkehrsflusses erforderlichen und geeigneten Maßnahmen zu ergreifen. Sie haben ferner darum ersucht, regelmäßig über den Stand der Dinge unterrichtet zu werden.\nNach unseren neuesten Informationen hat sich die Lage etwas gebessert. Polizeikräfte sind ständig vor Ort, und wo immer möglich ist die Kapazität der Züge von 1 200 t auf 1 600 t gesteigert worden. Mit den Arbeiten am Frachtterminal Frethun ist im Dezember begonnen worden, und ein Schutzzaun soll Anfang Februar fertiggestellt sein. Anlagen zur umfassenden Sicherung der Zone wie Videokameras und Wärmemelder werden bis Ende Juni installiert sein. Wir bleiben mit den französischen Behörden in Kontakt, und Kommissar Bolkestein hat zu diesem Thema ein Treffen mit seinem französischen und seinem britischen Kollegen sowie mit den für den Binnenmarkt zuständigen Ministern am Rande des bevorstehenden Binnenmarkt-Rates am 1. März angeregt. Unser Ziel ist es, den Güterverkehr spätestens bis Juni uneingeschränkt wieder aufzunehmen, wenn alle Arbeiten am Terminal abgeschlossen sein werden.\nMeine letzte Bemerkung betrifft das Asylthema und die Grenzkontrollen. Die Politik der Union und Mitgliedstaaten hinsichtlich des Asyls und der Kontrollen an den Außengrenzen ist ebenfalls gefährdet. Nach Auffassung der Kommission wird der Erlass harmonisierter Bestimmungen wesentlich dazu beitragen, dass bestimmte Mitgliedstaaten nicht länger attraktiver sind als andere. Die Kommission hat diesbezüglich bereits Vorschläge unterbreitet.\n\nChichester\nHerr Präsident, damals machten wir in Großbritannien Witze über den Nebel im Ärmelkanal und dass daher der Kontinent von uns abgeschnitten war. Heute scheint es eher, als hätten die Menschen Nachteile vom Tunnel, weil sie von den Zügen und vom Handel abgeschnitten sind was insgesamt schwerer wiegt.\nDie Folgen der Einschränkungen sind sehr nachteilig für die Freizügigkeit und die Beschäftigung: Tausende Arbeitsplätze sind gefährdet. Ich muss sagen, dass eine Aufhebung der Beschränkungen bis Juni für die Betroffenen noch ganz weit weg klingt. Das Problem liegt in der Nähe des Flüchtlingslagers Sangatte: Es liegt zu nahe und sollte umgelegt werden; es erschwert die polizeiliche Kontrolle ungemein.\nDieser Tunnel ist eine gute Sache; er gehört Frankreich und Großbritannien gemeinsam sowie im weiteren Sinne der Gemeinschaft der Mitgliedstaaten, und er bringt ihnen Nutzen. Er ist vielleicht das einzige und wichtigste physische Bindeglied zwischen Großbritannien und dem Kontinent. Das Problem der polizeilichen Überwachung der illegalen Einwanderer schadet diesem Prozess und muss demnächst gelöst werden.\nIch rufe die Kommission auf, die französischen Behörden zu Maßnahmen zu drängen. Ich rufe die Regierung des Vereinigten Königreichs auf, der französischen Gegenseite und den betreffenden Spediteuren und Unternehmen mehr Unterstützung zuteil werden zu lassen. Statt dessen entsteht der Eindruck, als ignoriere sie deren Belange und Probleme und verwende mehr Zeit darauf, die Fernfahrer und Zugverantwortlichen mit Strafverfolgungen und Geldstrafen zu schikanieren. Die Behörden müssen Maßnahmen ergreifen und das Problem nicht auf andere, Unschuldige abwälzen.\n\nSkinner\nHerr Präsident, zunächst möchte ich meinen Kollegen Herrn Watts, Herrn Savary und Frau Darras dafür Respekt zollen, dass sie diese Frage vor das Parlament gebracht haben. Es ist eine Ironie, dass ich zu diesem Thema spreche, denn als Berichterstatter habe ich daran mitgewirkt, die Frage des freien Warenverkehrs in störungsanfälligen Grenzgebieten durch dieses Plenum zu bringen. Ursprünglich war damit beabsichtigt, gegen das Problem des Arbeitskampfes an den Grenzen vorzugehen. Dies aber ist interessant: Ich lobpreise die Kommission dafür, dass sie angelegentlich an die Anwendung dieser ihr vorgelegten Artikel denkt.\nIch wusste damals wie heute, dass die in diesen speziellen Artikeln festgehaltenen Erfordernisse eher mechanistischer Natur sein würden und es auf den politischen guten Willen hinauslaufen würde. Man ist sich hier und heute dessen bewusst, dass alle Parteien den Vorgängen um den Kanaltunnel Beachtung zu schenken haben und sicher gehen müssen, dass diese Vorgänge nicht durch damit verbundene bloße kulturelle oder politische Argumente verschleiert werden.\nEs gibt in der Tat Probleme. In diesem speziellen Fall sind es Probleme unzureichender Ressourcen wir haben dafür Verständnis , entweder der Polizei oder des Sicherheitspersonals in den betreffenden Gebieten. Aber wir müssen den Güterverkehr ungehindert durchbringen. Wir sollten uns auch dessen bewusst sein, dass es sich um ein internationales Problem handelt. Menschen wurden im Gefolge von Kriegen und größeren Umbrüchen vertrieben, und es gibt auch Wirtschaftsflüchtlinge, die jeden Preis zahlen würden, um nach Großbritannien zu gelangen. Recht oft wird dieser Preis an kriminelle Banden bezahlt, die aus der Motivation dieser Menschen Kapital schlagen\nEchte Lösungen müssen daher von Politikern kommen, die ihre Maßnahmen auf Regierungsebene koordinieren. Auch Frieden und Entwicklung in den Krisengebieten der Welt ist etwas, das wir anstreben müssen. Leider Gottes haben wir in Frankreich auch menschliche Tragödien erleben müssen, die uns den menschlichen Aspekt des ganzen Geschehens nahe gebracht haben.\nDie Bemühungen der französischen Behörden, die Sicherheit zu erhöhen, sind zu begrüßen. Es muss, wie Herr Watts sagte, weiterhin allerhöchste Wachsamkeit gefordert werden.\nDass sich das Parlament dieser Frage widmet, unterstreicht ihre internationale Dimension und das Interesse, das ihr gebührt. Durch solche Prozesse wird nicht nur das Problem des Kanaltunnels, sondern es werden auch andere Fragen gelöst. Hiermit haben wir lediglich eine Plattform, um diesen Prozess in Gang zu bringen.\n\nAttwooll\nHerr Präsident, zunächst wäre ich Frau Kommissarin Diamantopoulou verbunden, wenn sie Frau Kommissarin de Palacio meinen persönlichen Dank für die von ihr soviel ich weiß in diesem Zusammenhang bereits geleistete Arbeit übermitteln würde.\nAls jemand, der aus einem der abgelegeneren Gebiete Europas kommt, aus Schottland, möchte ich sagen, wie wichtig es für uns ist, eine Verbindung zum Zentrum zu haben. Die Probleme, denen wir zurzeit gegenüber stehen, sind akut. Ich denke da an den Export und an die auftretenden logistischen Probleme und auch an die Unternehmen des Schienengüterverkehrs im Allgemeinen.\nWas jetzt ein akutes Problem ist, könnte sich, wenn man nicht richtig an die Dinge herangeht, zu einem chronischen Problem auswachsen. Frau Kommissarin Diamantopoulou hat bereits darauf hingewiesen, dass das, was derzeit mit dem Kanaltunnel geschieht, der Politik, die wir alle verwirklicht sehen wollen, nämlich den Güterverkehr von der Straße auf die Schiene zu verlagern, entgegen wirkt.\nAngesichts der gegenwärtigen Lage im Vereinigten Königreich und seiner Exportprobleme sowie in Anbetracht seines Eisenbahnnetzes und wenn man zudem an die Zukunft der gesamten Verkehrspolitik der Europäischen Union denkt, hoffe ich ernsthaft, dass alle Seiten möglichst viel Druck ausüben, so dass das Problem so rasch wie möglich gelöst wird.\n\nMacCormick\nHerr Präsident, ich folge Frau Attwooll als ein weiterer Abgeordneter für Schottland in diesem Parlament. Ich bin Herrn Watson und den Kollegen von den Liberalen, die die Anfragen eingereicht haben, um die heutige Aussprache zu ermöglichen, sehr dankbar. Es ist eine ganz wichtige Aussprache.\nIch will versuchen, Frau Attwoolls Anliegen noch anschaulicher zu machen: Dreißig Meilen von meinem Haus in Edinburgh entfernt, auf halbem Wege zwischen Edinburgh und Glasgow, in der Stadt Motherwell, befindet sich der nördlichste Punkt für den Güterverkehr nach Großbritannien im Rahmen des transeuropäischen Netzes, das Eurocentral-Depot Motherwell. Vor wenigen Wochen hörten wir, dass das aus diesem Depot abgehende Transportunternehmen EWS künftig nicht mehr in der Lage sein würde, die derzeitige Anzahl von Zügen pro Tag für den Güterverkehr ab Schottland bereitzustellen. Wenn das geschieht, wäre das eine Krise für Schottland und somit eine Krise für den Güterverkehr durch die gesamte Union. Es ist beispielsweise allseits bekannt, dass die schottische Whisky-Industrie wesentlich vom Schienenverkehr abhängig ist. Auf diesem Wege gelangen nämlich der Malt Whisky und der Blended Whisky auf den europäischen Markt. Bei diesem lebenswichtigen Handel werden große Verluste eingefahren.\nUnter diesen Umständen ist es ermutigend zu hören, dass die Kommission diese Angelegenheit ernst nimmt, aber es ist nicht ermutigend zu hören, dass bis Juni alles in Ordnung gebracht werde, denn nach dem, was uns die betroffenen Händler sagen, lässt sich das derzeitige Niveau nicht bis zum Juni durchhalten.\nIn dieser Zeit stellen sich die Menschen in Europa die Frage: Haben wir den uns aufgrund unserer Mitgliedschaft in der Europäischen Union versprochenen Nutzen? Dieser Nutzen betrifft vor allem die Möglichkeit des freien Handels in der gesamten Union. Zu den weiteren Vorteilen, die man uns zugesagt hatte, zählt der intermodale Verkehr dass nicht alles auf der Straße transportiert wird. Das betrifft nicht nur die Menschen in Schottland, sondern in noch stärkerem Maße die Menschen an den Fernverkehrsstraßen durch England, wenn zuviel Schwerlastverkehr dort hinunter führt. Wir brauchen den Schienenverkehr. Wir brauchen auch den Seeverkehr. Wir sind der Kommissarin de Palacio sehr dankbar für ihre Bemühungen um die Sicherung der neuen Fährverbindung zwischen Schottland und Zeebrügge, aber wenn wir eine durchdachte Verkehrspolitik betreiben wollen, nach der das Verkehrsaufkommen wirklich aufgeteilt wird und die Straßen von übermäßigem Schwerlastverkehr verschont werden, dann muss dieser Schienenweg offen bleiben.\nIch bin den Kolleginnen und Kollegen, die diese Frage vorgebracht haben, dankbar. Dankbar bin ich der Kommission dafür, dass sie sie ernst nimmt; aber ich möchte wissen, welche Entschädigung es geben wird, um sicherzustellen, dass diejenigen, die Geld verloren haben, nicht durch die auf diesem Verkehrsweg herrschenden unwirtschaftlichen Bedingungen überhaupt vom Handel abgehalten werden.\n\nVan Dam\nHerr Präsident! Der freie Personen-, Güter- und Dienstleistungsverkehr, einer der Ecksteine des EU-Binnenmarktes, steht hier in verschiedener Hinsicht zur Debatte. Durch den freien Personen-, aber auch den Warenverkehr dürfen Asylsuchende aufgrund der offenen Grenzen nicht die Möglichkeit erhalten, sich unkontrolliert zu bewegen. Verursacht durch blinde Passagiere in Zügen entstanden im Eurotunnel unhaltbare Zustände. Als direkte Folge sind mittlerweile seit drei Monaten Beschränkungen in Kraft, wodurch das Bahnfrachtvolumen durch den Tunnel um mindestens 50 % zurückgegangen ist. Dieser Umsatzverlust bedeutet einen unverhältnismäßigen Schaden für den Betreiber des Kanaltunnels, der darüber hinaus noch nicht sicher ist, ob sich die Bußgelder für blinde Passagiere erledigt haben.\nDie Diskussion zum Weißbuch Europäische Verkehrspolitik läuft auf vollen Touren. Trotz aller Meinungsverschiedenheiten besteht doch bei fast alle Beteiligten Einigkeit darüber, dass sich das Wachstum des Warenverkehrs nicht einseitig auf die Straße beschränken darf. Die Bahn ist neben dem Wasserweg eine sinnvolle Alternative. Die eingeschränkte Nutzung des Eurotunnels hat viele Unternehmer jedoch gezwungen, ihre Waren auf der Straße zu transportieren. Es ist zu befürchten, dass der Ruf des Bahntransports erneut bleibenden Schaden nimmt. Hier ist nicht der Ort, das Problem und Drama der illegalen Einwanderer in Europa zu diskutieren. Unverkennbar ist jedoch, dass die Asylpolitik an beiden Ufern des Eurotunnels Schuld an dem drastischen Rückgang des Bahnfrachtverkehrs durch den Tunnel ist.\nDas Vereinigte Königreich kämpft mit dem zweifelhaften Ruf, eine lockere Einwanderungspolitik zu führen und illegale Beschäftigung kaum zu bekämpfen. Ob dieses Bild nun stimmt oder nicht - der britischen Regierung gelingt es in jedem Falle nicht, die Flüchtlinge zu entmutigen. Andererseits kann die französische Asylpolitik als doppelzüngig beschrieben werden. Der große Strom der über Frankreich kommenden Flüchtlinge wird just beim Eurotunnel angehalten und in das Lager bei Sangatte umgelenkt: Eine Konzentration von Hunderten von verzweifelten Menschen nur drei Kilometer vom Eurotunnel, der zu ihrem Reiseziel England führt. Eingesperrt in einem Lager in Sichtweite des Tores zur anderen Seite - dazu passt das niederländische Sprichwort: Man soll den Teufel nicht in Versuchung bringen.\nAsylsuchende verdienen unser Mitgefühl, denn auch sie sind letztlich Opfer unklarer Regelungen, willkürlicher Umsetzung und unzureichender Kontrollen. Es wird höchste Zeit, dass die französischen Behörden die Asylsuchenden im Inland festsetzen, zum Beispiel auf einem internationalen Flughafen, von dem aus sie nach der Ausweisung in ihr Heimatland zurückkehren können.\nHerr Präsident! Die traurigen Bilder aus Frethun zwingen sowohl die Kommission als auch den Rat alles in ihren Kräften Stehende zu tun, um nicht nur die Behinderung des Verkehrs, sondern auch seine Ursachen aus dem Weg zu räumen. Sie dürfen sich, was diese Störung des Marktes für den Warenverkehr betrifft, nicht ihrer Verantwortung entziehen.\n\nBerthu\nHerr Präsident, ich bin tatsächlich perplex über die mündlichen Anfragen der sozialistischen und der liberalen Fraktion zum Thema Beeinträchtigungen des Bahnverkehrs im Ärmelkanaltunnel, die durch die Flüchtlinge hervorgerufen werden, welche illegal nach Großbritannien zu gelangen versuchen.\nWenn man diese mündlichen Anfragen hört, scheint das Hauptproblem, ja sogar das einzige Problem, tatsächlich in der Störung des freien Warenverkehrs unter dem Ärmelkanal und somit in dem Schaden für die Bahnunternehmen zu bestehen, zu dem noch, horrecso referens, eine Verzerrung des Wettbewerbs zwischen den verschiedenen Verkehrsarten zu ungunsten der Bahn hinzukommen würde.\nWie meine Kolleginnen und Kollegen bedauere ich den Schaden, der den betroffenen Bahnunternehmen entsteht, und füge sogar noch hinzu, dass ich es unlogisch finde, dass der französische Staat, der aufgrund seiner sozialistische Regierung in der Pflicht steht, nicht wegen seiner Unfähigkeit, die öffentliche Ordnung aufrecht zu erhalten, nachdrücklich moralisch und finanziell verurteilt wird.\nLassen Sie mich Ihnen aber auch sagen, dass diese Angelegenheit viel weiter reichende und viel ernstere gesellschaftliche Fragen aufwirft als nur den ungleichen Wettbewerb zwischen privaten Betreibern.\nDaher möchte ich den von der sozialistischen und der liberalen Fraktion gestellten Anfragen noch eine Reihe zusätzlicher Fragen hinzufügen.\nErstens, ein Teil der Leute, die illegal nach Großbritannien zu gelangen versuchen, sind Asylbewerber, ein anderer besteht aus Immigranten, die sich auch in Frankreich illegal aufhalten. Wie kann eine so große Zahl illegaler Einwanderer nach Passieren mehrerer Binnengrenzen mitten nach Europa gelangen, ohne jemals gefasst zu werden? Dies ist eine grundlegende Frage, die gelöst werden muss.\nZusatzfrage: Welche Maßnahmen werden ergriffen, um diese sofort an die Außengrenze der Union zurückzuführen?\nZweite Frage. Ein Großteil der Asylbewerber, die nach Großbritannien zu gelangen versuchen, sind Afghanen. Nun ist meiner Kenntnis nach das Talibanregime heute aber zerschlagen, und diese Personen können nach Hause zurückkehren. Welche Maßnahmen werden für ihre Rückkehr ergriffen?\nSchließlich die dritte Frage. Mancher scheint zu glauben, dass solche Probleme nicht auftreten würden, wenn es eine einheitliche europäische Asylpolitik gäbe. Man kann sich sicherlich vorstellen, dass es dann keine unterschiedliche Behandlung von Flüchtlingen in den verschiedenen Ländern der Europäischen Union mehr geben würde. Glaubt die Kommission aber wirklich, dass sich die Gesamtzahl der Asylbewerber verringern würde? Falls ja, auf genau welche Weise sollte dies geschehen? Ist nicht vielmehr anzunehmen, dass die Gesamtzahl von Asylbewerbern in der Europäischen Union beträchtlich zunehmen würde, wenn die europäischen Aufnahmestandards entsprechend der regelmäßig von der Kommission geäußerten Absicht auf hohem Niveau harmonisiert würden?\n\nPurvis\nHerr Präsident, ich schließe mich der Bitte meiner schottischen Kolleginnen und Kollegen an die Kommissarin an, uns bei der möglichst raschen Klärung der Situation behilflich zu sein.\nEs mag die Frau Kommissarin überraschen, auf solch eine Vertretung aus Schottland zu stoßen, aber Schottland ist wahrscheinlich eines der größten Opfer dieser Situation um den Kanaltunnel. Infolge der Einschränkung des Transitverkehrs durch den Tunnel haben wir nicht einmal mehr drei Transportmöglichkeiten pro Nacht, sondern überhaupt keine, denn die Transportleistungen von Schottland nach dem Festland wurden völlig eingestellt. Wie Herr MacCormick sagte, besteht keine Möglichkeit mehr, schottischen Whisky auf das Festland zu transportieren oder unsere Mikroschaltkreise nach Paris, Frankfurt oder Mailand zu schicken. Mehr noch: Es ist uns nicht mehr möglich, Ersatzteile und Erzeugnisse vom Festland per Bahn einzuführen. Die Kosten für Ausfuhren und Einfuhren steigen, desgleichen nehmen die Verstopfung der Straßen und die Verschmutzung zu.\nWir sind einer Dienstleistung verlustig gegangen, die Schottland näher an das goldene Dreieck Europas herangeführt hatte, und so wird Schottland an den Rand zurückgeworfen. Das ist eine Tragödie, und warum? Weil wir offenbar unfähig sind, unsere Einwanderungssysteme auf europäischer Ebene zu organisieren und zu gewährleisten, dass eine solche Organisation ordnungsgemäß funktioniert. Natürlich gibt es Mängel in La Manche, auf der französischen Seite, wie auch auf der englischen Seite des Kanaltunnels, aber die Opfer sind die Menschen in meinem Wahlkreis Hunderte Meilen von Dover und Calais entfernt in Schottland.\nIch fordere die Regierung des Vereinigten Königreichs auf, in Zusammenarbeit mit seinen Nachbarn sein Einwanderungssystem in Ordnung zu bringen, so dass es nicht Zehntausende verzweifelter Menschen anzieht. Es ist gewiss kein Zufall, dass das Vereinigte Königreich eines der wenigen Länder in Europa ohne Personalausweise ist.\nAls ihr alter Verbündeter aus der Auld Alliance, einer ihrer schottischen Cousins, fordere ich die französischen Behörden auf, an ihrem Ende des Tunnels echte Sicherheit zu gewährleisten, so dass der Schienengüterverkehr von und nach Schottland wieder aufgenommen werden kann.\nIch fordere die Frau Kommissarin und die Kommission dringend auf, sich einen Ruck zu geben und diesen absurden Zustand einer Lösung zuzuführen.\n\nSavary\nHerr Präsident, ich möchte mich für meine Verspätung entschuldigen und Ihnen danken, dass Sie meine Wortmeldung verschoben haben. Wenn wir diese Frage gestellt haben, dann deshalb, weil das am Eurotunnel aufgetretene Problem, da es zwei große europäische Länder und auch unsere Sicherheits- und Asylpolitik betrifft, von der Öffentlichkeit als ein Problem angesehen wird, das ein Eingreifen der Europäischen Union verlangt.\nWir können keine Zuspitzung der Situation zulassen, weil das die Ohnmacht Europas veranschaulichen würde. Diese Situation verlangt außerdem, dass wir Lösungen finden, die sich auf andere Grenzen und andere Orte mit Migrationsdruck übertragen lassen. Da die Asylpolitik und die Justiz- und Sicherheitspolitik nicht ausreichend harmonisiert sind, fordern wir, dass die Kommission bei Frankreich und Großbritannien vorstellig wird, damit durchgreifende Maßnahmen in dreierlei Hinsicht ergriffen werden.\nErstens muss der freie Verkehr so weit wie möglich wieder hergestellt werden, insbesondere der Zugverkehr im Ärmelkanaltunnel. Das, was sich dort trotz der beträchtlichen Investitionen seitens der Betreiber, insbesondere der SNCF, abspielt, steht im Gegensatz zu unserer Politik, den Verkehr von der Straße auf die Schiene zu verlagern.\nZweitens: da die gesetzlichen Vorschriften und Sicherheitsbestimmungen nicht ausreichend harmonisiert sind, müssen in beiden Ländern koordinierte und kohärente Maßnamen zur Bekämpfung von Schleppern ergriffen werden, in dem die Kontrollen verstärkt und die Strafen unnachsichtig verschärft werden, denn es handelt sich hierbei um unzulässige Beeinträchtigungen der Menschenrechte und um ein schändliches Geschäft.\nDrittens: die Ereignisse im Eurotunnel zeigen, wie dringlich die Harmonisierung der Asylpolitiken in Europa ist. Denn was dort geschieht und was man Frankreich und England anlastet, ist ein Problem, das potentiell alle Länder der Union betrifft. Da wir wissen, was überall in der Welt passiert, ist klar, dass es angesichts des Wirrwarrs in der Welt und der zunehmenden Ungleichheit zwischen Nord und Süd niemals eine ideale, vollkommen zuverlässige Lösung geben wird.\nGrundsätzlich kann das Problem natürlich nur mit einer großzügigeren und ausgewogeneren Entwicklungspolitik gelöst werden. Doch vorläufig müssen meines Erachtens kurzfristig gemeinsame Maßnahmen dieser beiden Länder eingeleitet werden, um diese Schlepper, die nur Illusionen verkaufen, unnachgiebig zu verfolgen. Dies halte ich für äußerst wichtig. Persönlich wünsche ich mir schließlich, dass wir, statt diese beiden Länder sich gegenseitig die Verantwortung zuschieben zu lassen, unter der Leitung der Kommission Maßnahmen finden, die wirksam genug sind, um als Beispiel zu dienen und auch andernorts in Europa umgesetzt werden zu können.\n\nDiamantopoulou\nHerr Präsident! Offensichtlich haben wir ein Problem bei der Durchsetzung einer der Grundfreiheiten Europas, des freien Warenverkehrs. Wir haben zudem Einiges über die Möglichkeit einer Anwendung der Vertragsbestimmungen bzw. einer Intervention der Kommission mit dem Ziel gehört, die französische Regierung zu rascherem Handeln zu drängen. Das geltende Recht der Europäischen Union gestattet es der Kommission, bei Feststellung einer Behinderung des freien Warenverkehrs gegen den betroffenen Mitgliedstaat ein Vertragsverletzungsverfahren einzuleiten.\nWenn die Behinderung jedoch durch einzelne Privatpersonen hervorgerufen wird, unterliegt ein solcher Schritt strengen Kriterien und die Kommission kann nur dann tätig werden, wenn die eigenen Behörden nicht die erforderlichen und geeigneten Maßnahmen ergreifen. Das aber trifft in dem in Rede stehenden Fall offensichtlich nicht zu. Vielmehr sind bereits ganz erhebliche Anstrengungen unternommen worden - die guten Beziehungen zwischen der Kommission und der französischen Regierung haben sich dabei als hilfreich erwiesen -, und wir werden uns in diesem Sinne auch weiterhin engagieren. Die französische Regierung hat die betreffende Zone bereits absperren lassen, es sind Erhebungen über den Bedarf an Überwachungstechnik und erste Bemühungen, sie zu installieren, unternommen worden. Aber selbstverständlich hängen das Ausmaß des Polizeischutzes, die Zahl der erforderlichen Polizeibeamten und die Installierung der High-Tech-Ausrüstung vom Willen der französischen Regierung ab.\nDer zweite Punkt, auf den ich eingehen möchte, ist der eigentliche Kern des Problems. Weshalb kommt es zu diesen Verkehrsunterbrechungen? Weshalb werden die Zugfahrten im Tunnel ständig behindert? Weshalb ist der unerwünschte Aufenthalt illegaler Einwanderer auf dem Gelände der Bahnfrachtunternehmen festzustellen? Meiner Meinung nach stellt den Kern des Problems, wie das auch von einigen Abgeordneten gesagt wurde, die europäische Politik betreffend gemeinsame Grundsätze, die gemeinsame Asylpolitik dar, die verhindern soll, dass die Migranten versuchen, in bestimmte Mitgliedstaaten einzureisen.\nDie Kommission hat bereits mehrere Vorschläge über die Verfahren und Bestimmungen im Hinblick auf die Anerkennung des Flüchtlingsstatus und gemeinsame Mindestvoraussetzungen für die Aufnahme von Asylbewerbern vorgelegt. Ein weiterer Vorschlag legt Kriterien und Mechanismen zur Feststellung des Mitgliedstaates fest, der für die Prüfung eines Asylantrags zuständig ist. Gemäß diesen Vorschlägen begründet ein längerer Aufenthalt in einem Mitgliedstaat die Zuständigkeit eben dieses Staates für die Prüfung des Asylantrags. Demnach dürfen im konkreten Fall die Asylbewerber nach ihrem längeren Aufenthalt in Frankreich in Großbritannien nicht mehr als Flüchtlinge anerkannt werden.\nMeiner Meinung nach ist für die umgehende Lösung eines Problems, das bestimmte Regionen, insbesondere die britischen Randregionen, den Raum Schottland, aber auch den europäischen Kontinent selbst sowie die Handelsbeziehungen zu Großbritannien erheblich in Mitleidenschaft zieht, einzig und allein die französische Regierung zuständig. Sie muss so bald als möglich Schritte zur Umsetzung des von ihr vorgelegten Plans in die Wege leiten. Zu diesem Zweck arbeitet sie auch mit der britischen Regierung und mit der Kommission zusammen. Im Hinblick auf die langfristige Lösung des Problems - denn, wie mehrere Abgeordnete gesagt haben, tritt es heute an der französisch-britischen Grenze, morgen aber möglicherweise in anderen Gebieten Europas auf - ist ein baldiger Beschluss über eine gemeinsame Asylpolitik auf europäischer Ebene vonnöten.\n\nDer Präsident\nDanke, Frau Kommissarin.\nDie gemeinsame Aussprache ist geschlossen.\nIch unterbreche die Sitzung bis zur Abstimmung um 18.30 Uhr.\n(Die Sitzung wird um 18.10 Uhr unterbrochen und um 18.30 Uhr wieder aufgenommen.)\n\nAbstimmungen\n* * *\n\nBericht (A5-0010/2002) von Herrn Koukiadis im Namen im Namen des Ausschusses für Beschäftigung und soziale Angelegenheiten über den Bericht der Kommission: Stand der Umsetzung der Richtlinie 93/104/EG des Rates vom 23. November 1993 über bestimmte Aspekte der Arbeitszeitgestaltung ( \"Arbeitszeitrichtlinie \") (KOM(2000) 787 - C5-0147/2001 - 2001/2073(COS))\n(Das Parlament nimmt den Entschließungsantrag an.)\nErklärungen zur Abstimmung - Bericht Koukiadis (A5-0010/2002)\nBonde und Sandbæk (EDD), schriftlich. (DA) Wir haben beschlossen, an der Abstimmung über den gesamten Bericht nicht teilzunehmen. Wir sind der Ansicht, dass das, was von der Kommission als unvollständige Umsetzung der Richtlinie in Dänemark eingeschätzt worden ist, längerfristig das dänische Tarifsystem untergraben wird. Dänemark hatte sich dafür entschieden, die Richtlinie über die kollektiven Tarifvereinbarungen umzusetzen und auf diesem Weg die Sozialpartner zu beteiligen. Da die Richtlinie aber auf Drängen der Kommission in naher Zukunft in Dänemark Gesetz werden soll, können wir nur unserer Unzufriedenheit über die Einmischung der Kommission in ein gut funktionierendes System Ausdruck verleihen.\nWir unterstützen andererseits die im Bericht vorgeschlagenen allgemeinen Verbesserungen, unter anderem hinsichtlich der Verdeutlichung von Begriffen, da sich gezeigt hat, dass die Formulierung mehrerer Definitionen zu Fehlinterpretationen bei der Durchführung der Richtlinie geführt hat. Es ist wichtig, den Text in vielen Bereichen zu präzisieren, um die Rechte der Arbeitnehmer zu schützen und für eine Verbesserung von Sicherheit und Gesundheit am Arbeitsplatz zu sorgen.\n\nUnterbrechung der Sitzungsperiode\nDer Präsident\nIch erkläre die Sitzungsperiode des europäischen Parlaments für unterbrochen.9\n(Die Sitzung wird um 18.40 Uhr geschlossen.)\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Balsojumu skaidrojumi\nMutiski balsojumu skaidrojumi\nMiroslav Mikolášik\n- (SK) Saskaņā ar valdības arhīviem un pieejamo literatūru, komunistiskais režīms Slovākijā notiesāja 71 168 cilvēku laikposmā no 1948. gada līdz 1989. gadam, apvainojot viņus politiskos noziegumos.\nNav labāka veida, kā godāt šo politieslodzīto un politiskās pārliecības dēļ apcietināto piemiņu, kā aktīvs darbs, lai sekmētu brīvības un demokrātijas izplatīšanos tur, kur to uzskata par nesasniedzamu greznību. Eiropas Savienības aicinājumi līdz šim nav saņēmuši atbildi. Tomēr esmu ļoti norūpējies par politisko ieslodzīto situāciju Kubā, tādēļ mudinu Padomi un Komisiju piemērot efektīvus pasākumus, kas nepieciešami, lai atbrīvotu politiskos ieslodzītos un atbalstītu un nodrošinātu viņu kā cilvēktiesību aizstāvju darbu. Kubas pilsoņi...\n(Priekšsēdētājs pārtrauca runātāju)\nFilip Kaczmarek\n(PL) Priekšsēdētāja kungs, es atbalstīju rezolūcijas par Kubu pieņemšanu. Godīgi sakot, nesaprotu, kādēļ Fidel Castro Eiropas draugi tik apmāti aizstāv domu par bankrotu un samaitātu revolūciju. Vai tiešām tikai šī režīma, kas sevi uzskata par progresīvu, letālie gadījumi liks cilvēkiem saprast, ka Kubā vajadzīgas pārmaiņas? Dažreiz atsevišķi ieguldījumi var sekmēt vēsturiskas pārmaiņas. Ceru, ka tā būs arī šoreiz. Tai pat laikā es negribētu, ka iestāžu dogmatismam vai to nespējai analizēt savu nostāju un pārmaiņas būtu papildu upuri.\nEs arī nevaru pieņemt to, ka daudzas ĀKK valstis nepauž nekādu kritiku par Kubā izveidotās sociālās un politiskās sistēmas raksturu un nozīmi. Esmu pilnīgi pārliecināts, ka tā ir nepareiza izpratne par to, kas ir solidaritāte. Būtu godīgāk atzīt Kubā sasniegto, bet tai pat laikā nosodīt to, kas nav bijis veiksmīgs un ir antisociālistisks, necilvēcīgs un postošs.\nRamón Jáuregui Atondo\n(ES) Priekšsēdētāja kungs, vēlos runāt Muñiz kundzes vārdā un paskaidrot, kādēļ Spānijas delegācija no Eiropas Parlamenta sociālistu un demokrātu progresīvās alianses grupas ir balsojusi pret 2. grozījumu, ko iesniedza Eiropas Apvienotā kreiso un Ziemeļvalstu Zaļo kreiso spēku konfederālā grupa, lai gan tajā tika pieprasīts atbalstīt Spānijas prezidentūru tās darījumos ar Kubu.\nPirmkārt, vēlos jums atgādināt, ka mēs nevaram atbalstīt grozījumus, ko ir iesniegusi grupa, kura centās sevi attālināt no rezolūcijas kopumā, un ka mūsu apņemšanās attiecībā uz visām politiskajām grupām, kas ir parakstījušas rezolūciju, mums neļautu atbalstīt dokumenta daļēju grozīšanu.\nOtrkārt, GUE/NGL grupas iesniegtais 2. grozījums nav saskaņā ar Spānijas prezidentūras nostāju, kuras mērķis ir Eiropas Savienībā panākt vienprātību, lai atjaunotu mūsu pamatattiecības ar Kubu, nevis pilnībā pārkāpt kopējo nostāju, uz ko tiek aicināts grozījumā.\nTādēļ mēs noraidām šo grozījumu.\nZuzana Roithová\n- (CS) Jutos pagodināta šodien, atbalstot rezolūciju par politiskās pārliecības dēļ ieslodzītajiem Kubā, - ne tikai kā deputāte no bijušās totalitārā komunistiskā režīma valsts, bet arī tādēļ, ka iepriekš esmu personīgi tikusies ar Kubas disidentiem, jo īpaši ar ārstu Dr. Darsí Ferrer, kurš kopā ar citiem atrodas apcietinājumā kopš pagājušā gada jūlija.\nPēc atgriešanās es informēju Parlamentu par apbēdinošo situāciju veselības aprūpes nozarē, un vēlreiz vēlos uzsvērt, ka cilvēkiem, kas nav Komunistiskās partijas biedri un kam nav dolāru, nav arī piekļuves medikamentiem. Dr. Darsí Ferrer bija ievērojama personība Havanā un palīdzēja disidentiem iegūt medikamentus. Tagad viņš ir cietumā.\nEsmu gandarīta, ka esam pieņēmuši šo ļoti spēcīgo rezolūciju, kas skaidri liks Eiropas varas iestādēm turpināt centienus, lai panāktu demokrātiskas pārmaiņas Kubā.\nDaniel Hannan\n- Priekšsēdētāja kungs, kad pirms 20 gadiem Eiropas gaisā virmoja brūkošo māju ķieģeļu mūru putekļi un brīvības saucieni, kurš gan būtu iedomājies, ka sarkanais karogs vēl šodien plīvos virs Havanas un ka Fidel Castro mierīgi gaidīs savu nāves stundu gultā uz šīs tveicīgās Karību jūras salas?\nSola mors tyrannicida est, saka mans tautietis, sers Thomas More: \"Nāve ir vienīgais veids, kā atbrīvoties no tirāniem.”\nKomunistisko režīmu Kubā ir noturējušas divas lietas: pirmkārt, nepareizā amerikāņu blokāde, kas F. Castro un viņa režīmam ļāva visās viņu tautiešu grūtībās vainot ārvalstu imperiālismu, nevis ekonomikas nepareizu pārvaldību, ko īstenoja komunisms; un, otrkārt, dažu eiropiešu, arī no šī Parlamenta, iecietīgā izturēšanās, kuri ar saviem pretīgajiem dubultajiem standartiem attaisno cilvēktiesību pārkāpumus un demokrātijas neievērošanu Kubā, aizbildinoties, ka Kubā izaug labi ārsti un balerīnas.\nCeru, ka šis Parlaments pieaugs un ka daži tā pārstāvji sāks skatīties tālāk, nevis tikai uz saviem studentu laikiem, kad viņi valkāja Che Guevara t-kreklus. Ir pienācis laiks konstruktīvi iesaistīties Kubas demokrātiskajos spēkos. Vēsture mūs attaisnos.\nPhilip Claeys\n- (NL) Priekšsēdētāja kungs, es balsoju atbalstoši par Kubas rezolūciju, jo tā kopumā ir atbilstoši kritiska attiecībā pret totalitāro režīmu Havanā. Tai pat laikā vēlos izmantot šo iespēju un aicināt Padomi pārtraukt centienus normalizēt attiecības ar Kubu, kamēr vien tajā ir komunistiska diktatūra, kas rupji pārkāpj cilvēktiesības.\nEs arī vēlos mudināt Augsto pārstāvi nesekot Komisijas nostājai iepriekšējos tiesību aktos. Šeit es runāju, piemēram, par Louis Michel, kas ir vairākkārt apmeklējis Kubu, neizrādot nekādu kritiku attiecībā uz cilvēktiesību un demokrātijas situāciju šajā valstī. Ir absolūti nepieņemami, ka Eiropas Savienība atbalsta komunistisko režīmu Kubā.\nJarosław Kalinowski\n(PL) Priekšsēdētāja kungs, atbalstot rezolūcijas priekšlikumu, vēlējos paust savu atbalstu ieguldījumiem zemas emisijas tehnoloģijās. ETS plāns var būt efektīvs un ticams tikai tad, ja tam ir nodrošināts pienācīgs finansējums, un tas ietver finansējumu no privātiem avotiem. Galvenie argumenti, kas apliecina šādu pasākumu vajadzību, ir sekojoši: pašreizējā ekonomikas situācija, kādā Eiropa ir nonākusi, klimata pārmaiņas un energoapgādes drošības apdraudējums. Pateicoties jaunākajiem pētījumiem un tehnoloģijām, ir radusies iespēja pārvarēt šo krīzi, vienlaikus atbalstot pasākumus saistībā ar klimata pārmaiņām. Šī ir arī iespēja Eiropas lauksaimniecībai un jaunu darba vietu radīšanas veids lauku reģionos ar lauksaimniecību nesaistītā nozarē, jo īpaši atjaunojamās enerģijas avotu izstrādes jomā.\nJan Březina\n(CS) Arī es balsoju atbalstoši par rezolūciju attiecībā uz ieguldījumu zemas oglekļa emisijas tehnoloģiju izstrādē (ETS plāns), jo, manuprāt, tas ir galvenais instruments ES pārveidošanai par inovatīvu ekonomiku, kas spēj sasniegt ambiciozus mērķus. Šajā saistībā es uzskatu, ka ir būtiski, lai Komisija, cieši sadarbojoties ar Eiropas Investīciju banku, iesniegtu vispārēju priekšlikumu par instrumentu ieguldījumiem atjaunojamās enerģijas avotu jomā, enerģētikas projektu jomā un viedo tīklu izstrādes jomā ne vēlāk kā līdz 2011. gadam. Kopā ar to jānostiprinās Eiropas Investīciju bankas nozīmei projektu finansēšanā enerģētikas jomā, jo īpaši tādu projektu, kas saistīti ar paaugstinātu risku.\nEs kategoriski noraidu temata par zemas oglekļa emisijas tehnoloģijām izmantošanu sitieniem zem jostas vietas kreiso politisko grupu deputātu runās saistībā ar kodolenerģiju. Uzskatu, ka kodolenerģija ir tīra enerģija, kas sekmē ilgtspējīgu attīstību.\nMarek Józef Gróbarczyk\n(PL) Es nevarēju atbalstīt rezolūciju, lai gan tā ir ļoti svarīga Eiropas ekonomikai. Jāatzīmē, ka šī rezolūcija nodrošina lielu naudas līdzekļu koncentrāciju tikai konkrētās nozarēs, tikai konkrētās enerģētikas nozares jomās - videi nekaitīgajās jomās. Tas ir pretrunā enerģētikas solidaritātei ar valstīm, kas galvenokārt izmanto ogles. Polijas energopieprasījuma pamatā ir ogles, tādēļ vienmērīga pāreja uz videi nekaitīgu ekonomiku mums ir ārkārtīgi būtiska. Šādu pasākumu rezultātā Polijā tā vietā, lai radītu darba vietas, nāktos tās likvidēt. Krīzes laikā tas ir ārkārtīgi grūti un kaitētu Polijai.\nSophie Auconie\n(FR) Priekšsēdētāja kungs, dāmas un kungi, 27. un 28. februārī vētra \"Ksintija” plosījās Francijā. Bojā gāja gandrīz 60 cilvēki, un simtiem tūkstošu cieta būtiskus zaudējumus.\nEiropas Savienībai ir jārāda piemērs šīs traģēdijas apstākļos. Tādēļ es personīgi piedalījos rezolūcijas sagatavošanā, aicinot Eiropas Komisiju būt ļoti atsaucīgai. Mēs sagaidām, ka tā nodrošinās finansiālu atbalstu, izmantojot ES Solidaritātes fondu.\nJa saistībā ar šo traģēdiju Puatū-Šarantas, Piejūras Šarantas, Luāras un Bretaņas reģions pieprasa izmainīt savu izdevumu piešķīrumu, ko līdzfinansē Eiropas Reģionālās attīstības fonds un Eiropas Sociālais fonds, Eiropas Komisijai būs jāizskata šie pieprasījumi ļoti atsaucīgi un ātri.\nUn, noliekot rezolūciju malā, vēlos sacīt, ka es - tāpat kā mani kolēģi no Prezidenta vairākuma apvienības - esmu pārliecināta, ka ir laiks izveidot Eiropas civilās aizsardzības spēkus. Tie vieni paši spēs nodrošināt svarīgu papildu palīdzību saistībā ar tādām katastrofām kā šī.\nPriekšsēdētājs\nKelly kungs, lai gan jūs neesat reģistrējis savu uzstāšanos pirms pirmā balsojuma skaidrojuma, jūs varat uzstāties izņēmuma kārtā. Nākamreiz, lūdzu, neaizmirstiet reģistrēties.\nSeán Kelly\n- Priekšsēdētāja kungs, es tikai vēlos sacīt, ka, manuprāt, ir laiks izstrādāt izšķirošu dokumentu par kodolenerģiju, lai aprakstītu īstenoto progresu un drošības pasākumus un lai noteiktu, kā tie iekļausies turpmākajos pētījumos, ko veiks, lai pilsoņi varētu pieņemt savu lēmumu.\nPastāv liela skepse un lielas šaubas attiecībā uz kodolenerģiju, un ir jāpanāk skaidrība, tādējādi krietni atvieglojot šīs debates par zemas oglekļa emisijas tehnoloģijām.\nVisbeidzot vēlos sacīt, ka šī ir Lietuvas un Igaunijas neatkarības pasludināšanas gadadiena. Es apsveicu šīs valstis to neatkarības 20. gadadienā!\nRakstiski balsojumu skaidrojumi\nJohn Stuart Agnew, Marta Andreasen, Gerard Batten, John Bufton un Mike Nattrass \nrakstiski. - Lai gan atzīstam, ka Kuba ir komunistiskās tirānijas perēklis un vēlamies Kubas pārtapšanu demokrātiskā valstī, mēs neatzīstam ES iesaistīšanos šajā procesā.\nCharalampos Angourakis \nEiropas Parlamenta rezolūcija, aizbildinoties ar Kubas ieslodzītā Orlando Zapata Tamayo nāvi, kuru izraisīja bada streiks, lai gan Kubas veselības aprūpes dienesti centās atjaunot viņa veselību, ir provokatīvs un nepieņemams uzbrukums Kubas sociālistiskajai valdībai un iedzīvotājiem, kā arī ietilpst pretkomunistiskajā stratēģijā, kuru vada ES un kuras priekšgalā ir Eiropas Parlaments, cenšoties gāzt sociālistisko režīmu. Mēs nosodām šo liekulību un provokatīvos centienus no Eiropas Parlamenta centriski labējo, centriski kreiso un Zaļo grupas pārstāvju puses izmantot šo gadījumu.\nGrieķijas Komunistiskā partija nosoda šo Eiropas Parlamenta rezolūciju un balsoja pret to. Tā aicina tautas paust savu solidaritāti ar Kubas valdību un iedzīvotājiem: lai tiktu atsaukta kopējā nostāja pret Kubu; lai nosodītu ES centienus izmantot cilvēktiesības kā atrunu imperiālistiska spiediena izdarīšanai uz Kubas iedzīvotājiem un valdību; lai pieprasītu ASV noziedzīgā embargo pret Kubu tūlītēju atcelšanu; lai pieprasītu nekavējoties atbrīvot 5 kubiešus, kas tiek turēti apcietinājumā ASV cietumos; lai aizstāvētu sociālistisko Kubu.\nSebastian Valentin Bodu \nEiropas Savienība ir demokrātiskākā iekārta pasaulē, un viena no pamatvērtībām, uz ko tā balstīta, ir cilvēktiesību ievērošana. Tādēļ es atzinīgi vērtēju to, ka visas Parlamenta grupas ir apvienojušās, lai nosodītu Kubas varas iestāžu pieļautos cilvēktiesību pārkāpumus, pat neminot konstruktīvo pieeju saistībā ar dialogu, ko ES ir nolēmusi īstenot attiecībās ar Kubu.\nMēs dzīvojam 21. gadsimtā, un ir laiks viedokļa un pārliecības noziegumus svītrot no katras valsts pārkāpumu saraksta neatkarīgi no tās totalitārisma un diktatūras vēstures ilguma. Lai mainītu attieksmi, sankciju vietā var izmantot starptautisku dialogu - tā, lai neviens, kurš nepiekrīt savu iestāžu viedoklim, nesaskartos ar pārdarījumiem un netaisnībām, kas raksturīgas tādiem režīmiem, kuri nemēdz cienīt cilvēku.\nTādas traģēdijas kā tā, kas notikusi Kubā ar tās disidentu Orlando Zapata Tamayo, kurš \"vainojams” noziegumā par politisko pārliecību, nekad nedrīkst atkārtoties. Arī pašlaik Kubā ir politiskie ieslodzītie, kas tiek apdraudēti. Kā cilvēktiesību ievērošanas nodrošinātājai ES ir jāiesaistās un ātri, diplomātiski jārīkojas, lai Zapata traģēdija nekad vairs neatkārtotos Kubā un nekur citur pasaulē.\nAndrew Henry William Brons \nrakstiski. - Es noteikti nosodu nepareizo attieksmi pret Kubas (vai citas valsts) iedzīvotājiem. Tomēr atturējos no balsojuma par Kubas rezolūciju kopumā. Viens no iemesliem bija tas, ka rezolūcijā tika paredzēts nodot pilnvaras Eiropas Savienības un tās ierēdņu rokās, lai tie runātu un rīkotos dalībvalstu vārdā. Otrs iemesls bija tāds, ka daudzas Eiropas Savienības dalībvalstis apsūdz un apcietina cilvēkus par izteikšanās brīvības nevardarbīgu izmantošanu, par ķecerīgu viedokļu atbalstīšanu vai piederību opozīcijai. Ir absolūti liekulīgi, ka partijas, kuras atbalsta politisko represiju Eiropā, ar pirkstu rāda uz tādām valstīm kā Kuba, kam ir tādi paši represīvi un pretdemokrātiski viedokļi un kas veic tādas pašas darbības.\nEdite Estrela \nrakstiski. - (PT) Es balsoju atbalstoši par rezolūcijas priekšlikumu attiecībā uz politieslodzīto un politiskās pārliecības dēļ ieslodzīto stāvokli Kubā. Mēs atkārtoti norādījām uz vajadzību atbrīvot visus politieslodzītos un politiskās pārliecības dēļ ieslodzītos. Mūsuprāt, Kubas disidentu aizturēšana viņu ideālu un mierīgās politiskās darbības dēļ ir Vispārējās cilvēktiesību deklarācijas pārkāpums.\nGöran Färm, Anna Hedh, Olle Ludvigsson, Marita Ulvskog un Åsa Westlund \nrakstiski. - (SV) Mēs, Zviedrijas sociālie demokrāti, atbalstām viedokli, kas pausts grozījumā par to, ka jāatceļ Kubas blokāde. Tomēr nedomājam, ka šis paziņojums attiecas uz šīs rezolūcijas priekšlikumu, jo rezolūcijas temats ir politiskās pārliecības dēļ ieslodzītie.\nDiogo Feio \nrakstiski. - (PT) Orlando Zapata Tamayo mira badošanās dēļ, jo pieprasīja pret sevi tādu attieksmi, kāda viņam pienāktos kā politieslodzītajam, ko apsūdzēja režīms, kurš, neskatoties uz valdības maiņu, turpina savus pilsoņus pārvaldīt ar dzelzs dūri un aizliedz viņiem biedroties un brīvi izteikt savu viedokli.\nViņa nāves traģiskajiem apstākļiem jāliek kaunēties mums visiem, jo īpaši politisko lēmumu pieņēmējiem, kas ar Zapatero kungu un vēstnieku Moratinos priekšgalā ir izmainījuši Eiropas politiku attiecībā uz Kubu.\nViss, ko Eiropas Savienība ir sasniegusi ar saviem izmēģinājuma centieniem panākt izlīgumu, ir nesodāmības apziņa, vienlaikus liekot demokrātiem - kas no mums bija pelnījuši saņemt vairāk - justies izolētiem.\nCeru, ka atgriezīsies striktā un demokrātiskā politika, kas tikai nesen kļuva pielaidīgāka. Vēlos, lai Eiropas Savienība beidzot atzīst, ka šīs politikas izmaiņas ir bijušas pilnīgi nesekmīgas. Es arī vēlos, lai Oswaldo Payá un opozīcijas kustība \"Dāmas baltā” varētu brīvi ceļot uz Eiropu, lai atklātu mums to notikumu apstākļus, kas risinājušies Kubā.\nIlda Figueiredo \nMēs balsojām pret rezolūciju, jo vairākums Parlamentā politiski izmanto Zapata Tamayo nāvi pēc bada streika Kubas cietumā, neskatoties uz saņemto medicīnisko aprūpi. Viņi vēlas sagraut Spānijas prezidentūras publiski paustos nodomus pārtraukt ES Kopējo nostāju attiecībā uz Kubu. Jau atkal viņi uzbrūk Kubai un tās iedzīvotājiem, cenšoties jaukties tās neatkarībā un suverenitātē, tās ekonomiskajā un sociālajā progresā un tās pamācošajā internacionālistu solidaritātē.\nKapitālisms nav cilvēces nākotne. Kuba turpina apliecināt, ka ir iespējams veidot sabiedrību bez ekspluatatoriem un ekspluatētajiem - sociālistisku sabiedrību. Kapitālisma atbalstītāji Eiropas Parlamentā nepieņem šo faktu. Viņi mēģina novērst visaptverošu politisko dialogu ar Kubas valdību, pamatojoties uz tiem pašiem kritērijiem, ko ES piemēro visām valstīm, ar ko tai ir attiecības.\nViņi nenosoda ASV embargo attiecībā uz Kubu, kura tūlītēju atcelšanu 18 reizes ir mēģinājusi panākt ANO Ģenerālā asambleja. Viņi neko nesaka par to piecu Kubas pilsoņu stāvokli, kas ir ieslodzīti ASV jau kopš 1998. gada bez godīgas tiesas, un viņi neņem vērā, ka ASV turpina nodrošināt patvērumu Kubas pilsonim, kurš bija kūdītājs uz spridzināšanas uzbrukumu gaisa kuģim, kurā bojā gāja 76 cilvēki.\nJacek Olgierd Kurski \nrakstiski. - (PL) Balsojumā es šodien atbalstīju rezolūciju par politieslodzīto un politiskās pārliecības dēļ ieslodzīto stāvokli Kubā. Kā Eiropas Parlamentam mums ir noteikti jānosoda Havanas režīma izmantotās prakses un jāaizstāv neatkarīgu žurnālistu, mierīgu disidentu un cilvēktiesību aizstāvju tiesības. Pieņemtajā rezolūcijā mēs esam pauduši dziļu solidaritāti ar Kubas iedzīvotājiem un esam atbalstījuši viņu centienus nodrošināt demokrātiju, kā arī pamattiesību ievērošanu un aizsardzību. Es nāku no valsts, kurā radās populāra kustība, lai oponētu komunistiskajam režīmam - Solidaritātes kustība. Lai gan Polija un citas Centrāleiropas un Austrumeiropas valstis, kas tagad ietvertas Eiropas Savienībā, ir savu sāpīgo pieredzi saistībā ar komunistiskajiem režīmiem atstājušas aiz muguras, mēs nevaram aizmirst tos, kuri ir ieslodzīti un apsūdzēti tādēļ, ka vēlas demokrātiju, brīvību un vārda brīvību.\nNuno Melo \nES nevar būt romantisks redzējums attiecībā uz Kubas politisko režīmu - īstu komunistisko diktatūru, kuras pamatā ir vienas partijas loģika, kas pārkāpj cilvēktiesības, apspiež savus pilsoņus, apsūdz un likvidē politiskos ienaidniekus, kā arī iesloga neskaitāmus cilvēkus par to, ka viņiem ir viedoklis.\nOrlando Zapata nāve bija tikai vēl viens gadījums, kas šokēja pasauli, un Eiropas Parlamentam šis gadījums stingri jānosoda - nekavējoties un bez neīstiem attaisnojumiem. Tādēļ es noraidu dažu radikāli kreiso deputātu centienus šo briesmīgo noziegumu paslēpt aiz politiskas maskas, kuras vienīgais mērķis ir legalizēt režīmu, kas nav ne paciešams, ne pieņemams.\nWilly Meyer \nEs balsoju pret rezolūciju par Kubu, jo uzskatu, ka tajā ietverta iejaukšanās, kas pārkāpj starptautiskās tiesības. Ar savu balsojumu esmu paudis savu nosodījumu par politiskās manipulācijas veikšanu, kuras vienīgais mērķis ir paust nosodījumu pret Kubas valdību. Deputāti, kas balsoja atbalstoši par šo tekstu, ir tie, kuri atkārtoti atteicās šajā Parlamentā ierosināt rezolūciju, kas nosodītu Hondurasā notikušo apvērsumu. Šajā rezolūcijā Eiropas Savienība tiek mudināta izrādīt pilnīgu atbalstu politiskā režīma izmaiņām Kubas Republikā, kā arī ir ierosināts izmantot Eiropas sadarbības mehānismus, lai sasniegtu mērķi, kas ietver nepieņemamu iejaukšanos, kura ir pretrunā starptautiskajām tiesībām. Vairāk nekā 50 gadus Amerikas Savienotās Valstis ir uzturējušas ekonomisku, komerciālu un finanšu embargo pret Kubu, būtiski pārkāpjot starptautiskās tiesības un smagi ietekmējot kubiešu ekonomiku un dzīves apstākļus. Neskatoties uz to, Kubas valdība ir turpinājusi saviem pilsoņiem nodrošināt vispārēju piekļuvi veselības aprūpei un izglītībai.\nAndreas Mölzer \nrakstiski. - (DE) Es balsoju atbalstoši par kopīgo priekšlikumu rezolūcijai attiecībā uz Kubu, jo ES arī ir svarīgi paust atziņu, ka ir steidzami vajadzīga šīs valsts, ko joprojām vada komunisti, demokratizācija. Disidentu un politisko oponentu ieslodzīšana ir raksturīga komunistiskajām valstīm, bet jo īpaši Kubai. Tas ir negods, ka varas iestādes bada streika rezultātā mirušā ieslodzītā ģimenei pat neļauj organizēt bēres.\nJācer, ka salas politiskās sistēmas izmaiņas tiks panāktas pēc iespējas ātrāk. Tomēr neatkarīgi no tā ir svarīgi, lai ES un arī ASV piemērotu vienādus standartus visiem. Ir nepieņemami, ka ASV piešķir \"politisko patvērumu” kubiešiem, kas ir iesaistīti spridzināšanas uzbrukumos. Vari paust efektīvu kritiku tikai tad, ja pats atbilsti noteiktajiem kritērijiem.\nRaül Romeva i Rueda \nrakstiski. - (ES) Es balsoju atbalstoši par kopīgo priekšlikumu rezolūcijai attiecībā uz Kubu, jo, kā sacīju debatēs vakar, neatkarīgi no mūsu attiecīgajām nostājām saistībā ar Kubu, Orlando Zapata Tamayo nāve ir skumīgs notikums pats par sevi.\nEs arī uzstāju, ka mums jāpieprasa brīvība visiem politiskajiem un politiskās pārliecības dēļ ieslodzītajiem Kubā un citur pasaulē, bet tomēr neiesaku izvērst rīcību, kas jau izrādījusies nesekmīga attiecībā uz Kubas pāreju uz demokrātiju un liberālismu, piemēram, embargo un blokādi. Ir skaidrs, ka izmaiņas salā ir steidzami nepieciešamas, un Eiropas Savienībai ir jāuzrauga šīs izmaiņas, lai šī pāreja uz demokrātiju nodrošinātu ieguvumus Kubas iedzīvotājiem.\nAlf Svensson\nrakstiski. - (SV) ASV pret Kubu jau 48 gadus uztur tirdzniecības embargo. Šis embargo ietekmē Kubas iedzīvotājus un vienmēr tiek izmantots kā Castro režīma trūkumu attaisnojums. Visā vaino Amerikas piemēroto embargo, un rezultātā Kubas iedzīvotāji nevar skaidri vainot komunistisko režīmu un no tā attālināties. Kubas demokrātiskā opozīcija vēlas, lai embargo tiktu atcelts. 2009. gada 29. oktobrī 187 ANO dalībvalstis balsoja par embargo atcelšanu. Trīs balsoja par tā atstāšanu un divas atturējās. Neviena no ES dalībvalstīm nebalsoja par embargo atstāšanu. Eiropas Parlaments ir iepriekš nosodījis embargo pret Kubu un aicinājis to nekavējoties pārtraukt saskaņā ar ANO Ģenerālās asamblejas vairākkārtējo pieprasījumu. (P5_TA(2003)0374) Eiropas Parlaments ir arī sacījis, ka embargo ir pretrunā savam mērķim. (P6_TA(2004)0061) Pašreizējā rezolūcija attiecas uz politisko un politiskās pārliecības dēļ ieslodzīto stāvokli Kubā. Debašu laikā pirms balsojuma es iesniedzu priekšlikumu, ka Kubai būtu jāuzstāda ultimāts: embargo tiks atcelts, un sešu mēnešu laikā tiks atbrīvoti visi politiskās pārliecības dēļ ieslodzītie, kā arī ieviestas reformas. Ja režīms neievēros šos noteikumus, ASV, ES un Kanāda piemēros jaunas un gudrākas sankcijas, kuru mērķis būs Kubas valdība, piemēram, iebraukšanas aizliegums šajā valstī, kā arī Kubas aktīvu un ārvalstu ieguldījumu iesaldēšana.\nSebastian Valentin Bodu \nLīdz 2020. gadam ES ir apņēmusies samazināt siltumnīcefektu izraisošo gāzu emisijas par 20 %, samazināt energopatēriņu par 20 % un vismaz 20 % no patērētās enerģijas ražot no atjaunojamiem avotiem. Turklāt ES vēlas rādīt piemēru pasaulē, taupot resursus un aizsargājot vidi.\nŠos tālejošos mērķus var sasniegt tikai tad, ja ES kopumā un katra dalībvalsts atsevišķi skaidri apņemas ievērot termiņus. Ieguldījumi zema oglekļa satura energotehnoloģijās ir galvenais elements, lai sasniegtu mērķus, kas izvirzīti 2020. gadam, kurš nav tik tālu, kā šķiet. Šo mērķu sasniegšanai vajadzīgs būtisks finansiāls ieguldījums: EUR 58 miljardi gan no valsts, gan privātiem avotiem, kā norādīts dažos detalizētos aprēķinos.\nTomēr šie finansiālie, loģistikas un administratīvie centieni padarīs ES par pasaules līderi inovāciju jomā, kā arī pozitīvi ietekmēs tās ekonomiku, radot darba vietas un paverot jaunas iespējas pētniecības jomā, kam desmitiem gadu ir ticis piešķirts netaisnīgi mazs finansējums. Ieguldījumi zema oglekļa satura enerģijas avotos dos rezultātus vidējā termiņā un ilgtermiņā, pozitīvi ietekmējot visu Eiropas Savienību.\nMaria Da Graça Carvalho \nIr svarīgi pieprasīt radikālu pāreju uz sabiedrību, kuras pamatā ir pilsētu ilgtspēja, decentralizēta enerģijas ražošana un rūpnieciskā konkurētspēja. Tā ir būtiska politika pārtikušai un ilgtspējīgai sabiedrībai, kas gatava risināt klimata pārmaiņu, energoapgādes drošības un globalizācijas radītās problēmas un kas ir pasaules līdere tīru tehnoloģiju jomā. ETS plānā paredzēts ieguldīt tieši tīru tehnoloģiju izstrādē. Es atzinīgi vērtēju paziņojumā ietvertās būtiskās pamatnostādnes par loģiskas intervences īstenošanu valsts un privātajos sektoros, kā arī par Kopienas, valsts un reģionālo finansējumu. Tomēr ir svarīgi palielināt valsts finansējumu zinātniskiem pētījumiem tīru tehnoloģiju jomā. Eiropai vēl ir jāizveido nosacījumi, lai privātais sektors ieguldītu zinātniskos pētījumos, kā arī tehnoloģiju izstrādē un demonstrējumos enerģētikas jomā. Ir svarīgi no vārdiem pāriet pie darbiem. Nākamā ES finanšu plāna un Astotās pamatprogrammas pētniecības un tehnoloģiju izstrādes jomā prioritātei jābūt energoapgādes drošībai, cīņai pret klimata pārmaiņām un videi. Tas ir vienīgais veids, kā būs iespējams saglabāt mūsu rūpniecības konkurētspēju, sekmēt ekonomikas izaugsmi un radīt darba vietas.\nEdite Estrela \nrakstiski. - (PT) Es balsoju atbalstoši par Eiropas Parlamenta rezolūciju attiecībā uz ieguldījumiem zema oglekļa satura tehnoloģijās (ETS plāns), jo, lai efektīvi risinātu ekonomikas krīzi, ieguldījumiem šajās jaunajās tehnoloģijās, kurām ir liels potenciāls radīt darba vietas, jābūt mūsu prioritātei. Es uzskatu, ka šie ieguldījumi varētu radīt jaunas iespējas ES ekonomikas un konkurētspējas attīstībai.\nDiogo Feio \nKomisijas iesniegtajā ETS plānā ir ierosināts ieguldīt pētniecībā un izstrādē, lai izstrādātu efektīvas un ilgtspējīgas tīras, zema oglekļa satura emisiju energotehnoloģijas, kas ļaus nodrošināt nepieciešamo emisiju samazinājumu, neapdraudot Eiropas nozares, un tādējādi veicinās - un mēs to uztveram nopietni - ilgtspējīgu attīstību.\nJauni enerģētikas politikas virzieni, jo īpaši saistībā ar vispārējo krīzi, nedrīkst neievērot ekonomikas efektivitāti un nekādā veidā nedrīkst apdraudēt Eiropas valstu tautsaimniecību ilgtspēju, un tas nenozīmē zemākus vides standartus.\nTādēļ es mudinu ieviest jaunu enerģētikas politikas pieeju, kuras pamatā ir tīra enerģija, mūsu rīcībā esošo dabas resursu efektīvāka izmantošana un lieli ieguldījumi pētniecībā, kā arī videi nekaitīgākās tehnoloģijās, lai mēs varētu saglabāt Eiropas konkurētspēju un radīt jaunas darba vietas inovatīvas un ilgtspējīgas ekonomikas ietvaros.\nJosé Manuel Fernandes \nEs atzinīgi vērtēju ETS plāna (Energotehnoloģiju stratēģiskais plāns) mērķus, kas pieprasa zema oglekļa satura tehnoloģiju sabiedrības izveidi. ETS plānā paredzēts paātrināt zema oglekļa satura tehnoloģiju izstrādi un ieviešanu tirgū. Šis plāns ietver pasākumus attiecībā uz plānošanu, īstenošanu, resursiem un starptautisko sadarbību inovatīvu tehnoloģiju jomā enerģētikas nozarē. Vairākos pētījumos tiek lēsts, ka, sekojot Eiropas mērķim panākt, ka 20 % no kopējā enerģijas daudzuma ir enerģija no atjaunojamiem avotiem, līdz 2020. gadam radīsies miljoniem jaunu darba vietu. Turklāt apmēram divas trešdaļas šo darba vietu būs mazos un vidējos uzņēmumos. Šim risinājumam ir vajadzīgas videi nekaitīgas tehnoloģijas. Tādēļ ETS plānam ir jāpiešķir lielāks finansējums, ko es ierosinu nodrošināt finanšu plāna nākamās pārskatīšanas laikā. Videi nekaitīgas tehnoloģijas un kvalificēta darbaspēka resursi mums jāattīsta arī, veicot ieguldījumus izglītībā un pētniecībā. Jo ātrāk pietuvosimies zema oglekļa satura tehnoloģiju sabiedrībai, jo ātrāk izkļūsim no krīzes.\nJoão Ferreira \nZema oglekļa satura tehnoloģiju izstrāde un ieviešana ir ļoti svarīga ne tikai vides apsvērumu dēļ, kas ietver vajadzību samazināt oglekļa dioksīda emisijas atmosfērā, bet arī enerģētikas vajadzību dēļ, ņemot vērā nenovēršamo un pakāpenisko fosilā kurināmā, no kā cilvēce ir pilnībā atkarīga, rezervju trūkumu un iespējamo izsīkumu.\nDiemžēl gan ETS plāns, gan nupat pieņemtā rezolūcija ne tikai piedāvā nepilnīgu pieeju problēmai - gan saistībā ar tehnoloģijām un apsveramajiem enerģijas avotiem, gan ar vajadzību samazināt patēriņu -, bet, galvenais, šajos dokumentos attiecīgie ieguldījumi joprojām tiek uzskatīti par vēl vienu labu uzņēmējdarbības iespēju - kurā daži izvēlētie labi nopelnīs, radot kaitējumu daudziem -, nevis par vides un enerģētisku neatliekamību, lai nodrošinātu kopīgu labumu cilvēcei.\nIr būtiski un atklāti, ka balsojumā par rezolūcijas grozījumiem tā vietā, lai sekmētu \"tālejošus samazinājuma mērķus” attiecībā uz oglekļa dioksīda emisijām atmosfērā, tika izvēlēts \"sekmēt globālu oglekļa emisiju tirdzniecību”.\nIlda Figueiredo \nZema oglekļa satura tehnoloģiju, kas, protams, rada mazāk oglekļa dioksīda, izmantošana ir pozitīva un vēlama.\nTomēr mēs nevaram pieņemt, ka uz tehnoloģiskās attīstības un tā saucamā ETS plāna nostiprināšanas rēķina ir rasta vēl viena atruna, lai novājinātu valstu enerģētikas politikas virzienus.\nKomisijas vārdi, ka \"ETS plāns ir ES enerģētikas un klimata politikas tehnoloģiju pīlārs”, ļauj nešaubīgi noprast Eiropas Komisijas patiesos nolūkus vājināt dalībvalstu suverenitāti tādās svarīgās jomās kā valsts enerģētikas stratēģijas.\nRezolūcijas priekšlikumā ir ietverti detalizēti aspekti, kam mēs nevaram piekrist, jo īpaši \"globālas oglekļa emisiju tirdzniecības sekmēšana”, ņemot vērā, ka šis risinājums jau ir apliecinājis, ka nenodrošina priekšrocības oglekļa emisiju samazināšanā, kā arī lielāka skaita valsts un privāto partnerību izveidošanā, uzsverot \"būtisku sabiedriskā finansējuma palielinājumu”, tādējādi izmantojot valsts naudu, lai nodrošinātu privātas intereses un peļņu.\nTāpēc mūsu grupa balsoja pret.\nEija-Riitta Korhola \nrakstiski. - Priekšsēdētāja kungs, ilgtspējīgas un efektīvas zema oglekļa satura tehnoloģijas ir galvenie elementi, lai īstenotu apjomīgo dekarbonizēšanu, kas mums jāveic ES un pasaulē. Tieši tādēļ es atzinīgi vērtēju ātro procesu, kādā Parlaments izstrādāja rezolūciju par šo tematu, Komisijai un Padomei skaidri norādot, ka ETS plāns ir aktuāls un svarīgs. Ja nopietni uztveram savu uzdevumu, ir acīmredzams, ka mums vajadzīgi visi zema oglekļa satura tehnoloģiju veidi, tostarp ilgtspējīga kodolenerģija. Tādēļ priecājos, ka mums izdevās svītrot I apsvēruma tekstu, kas bija kārtējais mēģinājums kodolenerģiju parādīt labāku, nekā tā patiesībā ir. Šis apsvērums būtu varējis negatīvi ietekmēt \"ilgtspējīgu zema oglekļa satura tehnoloģiju” jēdzienu, norādot, ka kodolenerģija neiederas šajā jēdzienā. Tomēr fakts ir tāds, ka mēs ES nevaram atļauties to neizmantot, ja vēlamies klimata pārmaiņas uztvert nopietni. Līdz brīdim, kad atjaunojamā enerģija var nodrošināt efektīvus rezultātus un nodrošināt nemitīgu enerģijas plūsmu, mums jāpaļaujas uz šādām zema oglekļa satura tehnoloģijām.\nNuno Melo \nIeguldījumiem zema oglekļa satura tehnoloģijās jābūt prioritātei, jo tie ir viens no efektīvākajiem veidiem, kā risināt klimata pārmaiņas, sagatavojot ES videi nekaitīgai ekonomikai. Tādēļ gudriem zema oglekļa satura risinājumiem jāvelta īpaša uzmanība ne tikai saistībā ar to Kopienas finansējumu, lai sasniegtu ES izvirzītos vides mērķus līdz 2020. gadam.\nAndreas Mölzer \nrakstiski. - (DE) Es atturējos no balsojuma par rezolūciju \"Ieguldījumi zemas oglekļa emisijas tehnoloģijās”, jo, lai gan tajā bija vairākas saprātīgas pieejas, tā atbalsta turpmāku kodolenerģijas attīstību, kas man jānoraida ar to saistīto lielo risku dēļ. Rezolūcijas priekšlikumā ir pareizi norādīts, ka līdz šim pētniecības finansējums ir bijis pārāk mazs. Tomēr, lai Eiropa saglabātu konkurētspēju attiecībā pret citiem globāliem dalībniekiem, pētniecības projektu finansējums ir būtiski jāpalielina, jo īpaši jauno enerģijas avotu jomā. Es ceru, ka jaunu, zema oglekļa satura tehnoloģiju izstrāde enerģētikas nozarē ne tikai nosargās pašreizējās darba vietas šajā jomā, bet arī papildus radīs daudzas augsti kvalificētas darba vietas. Tomēr domāju, ka šajā saistībā ieguldījumi jāveic saules enerģijas un oglekļa uztveršanas un uzglabāšanas jomā. Ņemot vērā drūmo seku iespējamību, ieguldījumi kodolenerģijā ir jāpārdomā un jānovirza citur. Šis jaunais politikas virziens enerģētikas jautājumos arī uzlabos energoapgādes drošību ES un izveidos stabilāku neatkarību no ārvalstu piegādātājiem.\nRaül Romeva i Rueda \nrakstiski. - (ES) Tāpat kā Zaļo un Eiropas Brīvās apvienības grupa, es balsoju pret rezolūcijas priekšlikumu par ieguldījumiem zemas oglekļa emisijas tehnoloģiju izstrādē (ETS plāns) vairāku iemeslu dēļ, jo īpaši tādēļ, ka grozījums, kurā tika pieprasīts svītrot I apsvērumu un kurš mums bija galvenais elements, tika pieņemts. Šajā punktā tika ierosināts sesto Eiropas rūpniecības iniciatīvu \"Ilgtspējīga kodolenerģija” vienkārši pārdēvēt par \"Kodolenerģija”. Mūsuprāt, \"ilgtspējīgas kodolenerģijas” jēdzienam nav pamata, jo - labākajā gadījumā - ir iespējams samazināt apdraudējumu videi un cilvēku veselībai, kā arī izplatīšanās riskus, ko rada kodolenerģijas izstrāde un izmantošana, bet tos nav iespējams likvidēt.\nLuís Paulo Alves \nEs balsoju atbalstoši par šo rezolūcijas priekšlikumu, lai paustu savas skumjas par abu dabas katastrofu upuriem un savu solidaritāti viņu ģimenēm un draugiem. Šīs katastrofas ir smagi skārušas vairākas dalībvalstis un reģionus.\nTādēļ vēlos norādīt, ka Eiropai katrā ziņā ir ātri jāreaģē uz šiem notikumiem, proti, jāizmanto Eiropas Solidaritātes fonds, tādējādi parādot ES solidaritāti visiem cietušajiem.\nŠobrīd ir svarīgi īpaši pievērst uzmanību šai salai un attālākajiem reģioniem, kuros papildus to pastāvīgajiem ierobežojumiem tagad ir arī sagrauta infrastruktūra un personīgie, komerciālie un lauksaimniecības īpašumi, kā arī daudzos gadījumos nespēja uzreiz atsākt normālu darbību, jo īpaši reģionos, kas ir gandrīz pilnībā atkarīgi no tūrisma, jo notikumu attēlojums plašsaziņas līdzekļos varētu atturēt potenciālos viesus.\nTādēļ Komisija un Padome ir jāaicina rīkoties ātri, lai Padome atkārtoti izvērtētu priekšlikumu Eiropas Solidaritātes fonda īstenošanu padarīt vienkāršāku, ātrāku un elastīgāku.\nTāpat ir svarīgi ar attiecīgajām dalībvalstīm pārskatīt Eiropas programmas un struktūrfondu, lauksaimniecības un sociālos līdzekļus, lai uzlabotu šo katastrofu radīto vajadzību nodrošināšanu.\nElena Băsescu \nrakstiski. - (RO) Es balsoju atbalstoši par šo rezolūcijas priekšlikumu attiecībā uz dabas katastrofām, kas skārušas Madeiras autonomo reģionu, un uz vētras \"Ksintija” sekām Eiropā. Es uzskatu, ka Eiropas Savienībai tagad ir jāizrāda solidaritāte tiem, kas cietuši no šīm dabas katastrofām. Šīs katastrofas ir skārušas Portugāles reģionus, Francijas rietumus, dažādus Spānijas reģionus, jo īpaši Kanāriju salas un Andalūziju, kā arī Beļģiju, Vāciju un Nīderlandi. Francijas rietumos vētrā gāja bojā apmēram 60 cilvēku un vairāki cilvēki tās rezultātā pazuda, pat neminot vairāku tūkstošu māju sagraušanu. Eiropas Komisija var nodrošināt finansiālu atbalstu skartajiem reģioniem, izmantojot Eiropas Savienības Solidaritātes fondu. Ir ārkārtīgi svarīgi, lai starp dalībvalstīm lielu dabas katastrofu gadījumos būtu solidaritātes sajūta. Jānodrošina skarto teritoriju atjaunošanas centienu koordinācija starp varas iestādēm vietējā, valsts un Eiropas līmenī. Nedrīkst neņemt vērā arī efektīvas katastrofu novēršanas politikas jomas. Mums gan šajā gadījumā, gan turpmāk jānodrošina, ka Eiropas finansējums sasniedz skartos reģionus pēc iespējas ātrāk, lai palīdzētu no dabas katastrofām cietušajiem.\nRegina Bastos \n20. februārī Madeiras salu skāra unikāls meteoroloģiskais fenomens, kura rezultātā bojā gāja vismaz 42 cilvēki, 32 cilvēki pazuda bez vēsts, 370 cilvēki palika bez mājām un apmēram 70 guva ievainojumus.\n27.-28. februārī Francijas rietumos pie Atlantijas okeāna piekrastes (Puatū-Šarantā un Luārā) vēl viena fenomena rezultātā bojā gāja 60 cilvēki, 10 cilvēki pazuda bez vēsts un vairāk nekā 2000 palika bez mājām. Šī vētra arī izolēja vairākus Spānijas reģionus, jo īpaši Kanāriju salas un Andalūziju.\nPapildus cilvēku un psiholoģiskajiem pārdzīvojumiem šis meteoroloģiskais fenomens radīja lielus postījumus ar nopietnu sociālo un ekonomisko ietekmi uz šo reģionu saimnieciskajām darbībām, jo daudzi cilvēki zaudēja visu, kas viņiem bija.\nEs balsoju atbalstoši par šo rezolūcijas priekšlikumu, aicinot Komisiju nekavējoties īstenot visas darbības, lai mobilizētu Eiropas Savienības Solidaritātes fondu (ESSF) maksimāli ātri un elastīgi, kā arī maksimālajā iespējamā apmērā, lai palīdzētu upuriem.\nVēlos uzsvērt vajadzību izstrādāt jaunu ESSF regulu, pamatojoties uz Komisijas priekšlikumu, lai elastīgāk un efektīvāk risinātu dabas katastrofu radītās problēmas.\nMaria Da Graça Carvalho \nVētra, kas plosījās Madeiras salā 20. februārī, skāra daudzus cilvēkus un radīja milzīgus materiālos zaudējumus Madeiras reģionā. ES nozīme ir ārkārtīgi svarīga, jo tās rīcībā ir mehānismi un instrumenti, piemēram, Solidaritātes fonds, struktūrfondi - Eiropas Reģionālās attīstības fonds un Eiropas Sociālais fonds - un Kohēzijas fonds, kas ātri, elastīgi un vienkāršoti jāmobilizē un jāīsteno. Es atzinīgi vērtēju rezolūcijas priekšlikumu, kurā Eiropas Komisijai prasa tūlīt pēc Portugāles valdības pieprasījuma saņemšanas sākt vajadzīgās darbības, lai mobilizētu Eiropas Savienības Solidaritātes fondu (ESSF) maksimāli ātri un elastīgi, kā arī lielākajā iespējamā apmērā. Es mudinu Eiropas Savienības iestādes izrādīt solidaritāti saistībā ar Kohēzijas fonda ātru un elastīgu piemērošanu, paturot prātā Madeiras īpašo salas un attālākā reģiona statusu ES. Es aicinu Komisiju apliecināt labu gribu attiecībā uz reģionālo darbības programmu INTERVIR+ (ERAF) un RUMOS (ESF), kā arī tematiskās teritoriālās uzlabošanas darbības programmas (Kohēzijas fonds) nodaļas par Madeiru pārskatīšanas sarunām.\nNessa Childers \nrakstiski. - Es balsoju atbalstoši par šo ziņojumu un priecājos, ka Parlaments to pieņēma. Pēc līdzīgiem un tikai nedaudz mazāk nopietniem laika apstākļiem Īrijā, kas ietvēra plūdus un neseno sniegu, es zinu, cik dziļi šīs traģēdijas ietekmē ES ģimenes un pilsoņus, un ir svarīgi, lai šis Parlaments palīdzētu visos iespējamos veidos.\nCarlos Coelho \nDabas katastrofa, kas 20. februārī plosījās Madeiras salā, aiz sevis atstāja graustus, cilvēku ciešanas un plašus postījumus ar negatīvām sekām uz attiecīgo ekonomiku un ražošanas nozarēm.\nPēc nedēļas nākamā dabas katastrofa - vētra \"Ksintija” - postoši ietekmēja Francijas rietumu reģionu un vairākus reģionus Spānijā.\nVēlos pievienoties paustajām skumjām un paust solidaritāti visiem šīs traģēdijas upuriem, kas zaudējuši tuviniekus vai materiālās vērtības.\nIr svarīgi palīdzēt cilvēkiem, kā arī atjaunot infrastruktūru, sabiedriskās ēkas un pamata pakalpojumus.\nTiesa, ka Solidaritātes fonda līdzekļus var izmaksāt tikai pēc procedūru pabeigšanas fonda mobilizēšanai un attiecīgā Padomes vai Parlamenta apstiprinājuma. Tomēr pašreizējā situācijā ir ļoti grūti likt gaidīt cilvēkiem, kas saskaras ar lielām grūtībām, lai atsāktu normālu dzīves ritmu. Tādēļ mudinu piemērot maksimālu steigu un elastību gan attiecībā uz finansējuma pieejamību, gan ārkārtas pasākumiem, lai palīdzētu Madeiras salai.\nJosé Manuel Fernandes \nrakstiski. - (PT) Šā gada 20. februārī Madeiras salā norisinājās traģēdija - iepriekš nepieredzētas un bagātīgas lietavas, spēcīgi vēji un augsti viļņi jūrā. Bojā gāja vismaz 42 cilvēki, vairāki pazuda bez vēsts, simtiem palika bez mājām un dučiem guva ievainojumus. Vēlos norādīt uz tūlītējiem centieniem, ko īstenoja Madeiras reģionālā valdība un tās iestādes, ātri un koordinēti reaģējot uz šo traģēdiju. 2010. gada 27.-28. februārī Francijas rietumos, jo īpaši Puatū-Šarantā un Luāras reģionos, plosījās ļoti spēcīga un postoša vētra \"Ksintija”. Bojā gāja vairāk nekā 60 cilvēki, vairāki pazuda bez vēsts un tūkstošiem palika bez mājām. Saskaroties ar šīm traģēdijām, vēlos paust savas skumjas un spēcīgu solidaritāti visiem skartajiem reģioniem, izsakot līdzjūtību upuru ģimenēm un paužot atzinību meklēšanas un glābšanas komandām. Es aicinu Komisiju tūlīt pēc attiecīgās dalībvalsts pieprasījuma saņemšanas sākt vajadzīgās darbības, lai mobilizētu pēc iespējas lielākus Eiropas Savienības Solidaritātes fonda līdzekļus. Novērtējot šos pieprasījumus, Komisijai jāņem vērā atsevišķu reģionu konkrētās iezīmes, jo īpaši izolētu un perifēru reģionu neaizsargātība.\nSylvie Guillaume \nEs atbalstīju šo rezolūcijas priekšlikumu par rīcību, kas jāīsteno saistībā ar postošo un nāvi nesošo vētru \"Ksintija” mūsu teritorijā, jo papildus centieniem kādu vainot mums - galvenais - ir jāizrāda Eiropas solidaritāte, lai atbalstītu šīs katastrofas, kura skāra vairākas Eiropas valstis, upurus. Mums ne tikai jāizmanto Solidaritātes fonds; šim atbalstam jānāk arī no Kohēzijas fonda, Eiropas Reģionālās Attīstības fonda, Eiropas Sociālā fonda un Eiropas Lauksaimniecības fonda lauku attīstībai. Visbeidzot mums jāmudina apdrošināšanas uzņēmumi iejaukties pēc iespējas ātrāk un attiecīgi jāgūst mācības no šādiem gadījumiem, kad runa ir par plānošanas atļauju izsniegšanu.\nFilip Kaczmarek \nrakstiski. - (PL) Dāmas un kungi, es atbalstīju šo rezolūcijas priekšlikumu par dabas katastrofu Madeiras autonomajā reģionā un vētras \"Ksintija” sekām Eiropā. Koncentrēsim uzmanību uz Madeiru, jo šo salu katastrofa skāra vissmagāk. Mēs veidojam lielu un spēcīgu kopienu vairāku iemeslu dēļ, bet arī tādēļ, lai mēs varētu palīdzēt cits citam, kad tas ir vajadzīgs. Šodien Madeiras salai un citiem reģioniem tas ir vajadzīgs, jo tos smagi skārusi šī vētra. Mūsu pienākums ir palīdzēt tiem, kam vajadzīgs mūsu atbalsts. Ceru, ka šis rezolūcijas priekšlikums palīdzēs efektīvi likvidēt traģēdijas sekas. Es izsaku dziļu līdzjūtību visiem upuriem un viņu ģimenēm. Paldies!\nVéronique Mathieu \nPēdējo nedēļu laikā dabas katastrofas ir skārušas vairākus ES reģionus: Madeiras salu, Francijas rietumus un vairākus Spānijas reģionus. Sekas iedzīvotājiem un materiālie zaudējumi, ko radīja šī dabas fenomena spēks, ir būtiski iespaidojuši mūs, EP deputātus. Tādēļ šodien Eiropas Parlamentā balsojām par rezolūcijas priekšlikumu attiecībā uz dabas katastrofām; tā pauž mūsu dziļāko līdzjūtību un solidaritāti izpostīto reģionu upuriem. Eiropas solidaritāte ir jāatspoguļo finansiāli, mobilizējot Eiropas Savienības Solidaritātes fondu, kā arī izmantojot citus Eiropas finansētos projektus. Tomēr, kad runa ir par Solidaritātes fondu, man jānorāda, ka pašreizējā regula nepieļauj pietiekami elastīgu un ātru reakciju; pastāv iespēja grozīt šo regulu, un šajā jautājumā progress ir atkarīgs no Eiropadomes. Es arī balsoju atbalstoši par grozījumu, atbalstot Barnier kunga 2006. gada priekšlikumu izveidot Eiropas civilās aizsardzības spēkus. Man žēl, ka tas netika pieņemts; šī priekšlikuma īstenošana uzlabotu ES reaģēšanas spēju krīzes situācijās.\nNuno Melo \nNesenā dabas katastrofa, kas skāra Madeiru, ir šajā salā izraisījusi haosu. Citus Eiropas reģionus ir tāpat izpostījusi vētra \"Ksintija”. ES ir noteikti kopīgi jāpalīdz, lai paustu solidaritāti, mobilizējot Eiropas Savienības Solidaritātes fondu šim nolūkam. ESSF tika izveidots ar mērķi sniegt steidzamu finansiālu atbalstu dalībvalstīm, ko skārušas dabas katastrofas.\nAndreas Mölzer \nrakstiski. - (DE) 20. februārī nopietna dabas katastrofa ar lielām, nepieredzēta vēriena lietavām kopā ar spēcīgu vētru un ļoti augstiem viļņiem skāra Madeiras salu, nogalinot 42 cilvēkus, un daudzi joprojām ir pazuduši bez vēsts. Turklāt simtiem cilvēku ir zaudējuši savas mājas. Dažas dienas vēlāk postoša vētra \"Ksintija” pārvietojās gar Francijas Atlantijas okeāna piekrasti, nogalinot gandrīz 60 cilvēkus, jo īpaši Puatū-Šarantā, Luāras un Bretaņas reģionā. Arī tur daudzi cilvēki ir pazuduši bez vēsts.\nTūkstošiem cilvēku ir zaudējuši savas mājas. Tādēļ es atbalstīju kopīgajā rezolūcijas priekšlikumā ierosinātos pasākumus, lai ES finansiāli palīdzētu šīm valstīm un reģioniem, un es balsoju atbalstoši par šo rezolūcijas priekšlikumu. Jo īpaši ir jānodrošina, lai ES Solidaritātes fondu varētu ātri un elastīgi mobilizēt.\nWojciech Michał Olejniczak \nrakstiski. - (PL) Es balsoju atbalstoši par Eiropas Parlamenta rezolūcijas priekšlikuma pieņemšanu. Ekoloģiskas un dabas katastrofas kļūst aizvien būtiskāka mūsu dzīves daļa. Draudi, ko rada izmaiņas vidē, pēdējo desmitgažu laikā ir pieauguši, un mums jādara viss iespējamais, lai tos novērstu.\nEiropas Savienībai, kuru veido 27 dalībvalstis un pusmiljards pilsoņu, jārisina ne tikai klimata un vides pārmaiņu jautājumi, bet arī jāaizsargā tās pilsoņi un jānodrošina viņiem labākie iespējamie apstākļi izdzīvošanai pēc krīzes. Tomēr mūsu centieni nedrīkst būt vērsti tikai uz palīdzības sniegšanu pēc notikuma. Eiropas Savienības pastāvēšanas pamatmērķis ir sniegt tās pilsoņiem drošības sajūtu. Šajā saistībā attiecīgajām ES iestādēm jāveic konkrēti pasākumi, lai uzraudzītu reģionus un to spējas īstenot preventīvas darbības.\nLai pēc iespējas ātrāk likvidētu vētras \"Ksintija” sekas, mums jāmobilizē Eiropas Savienības Solidaritātes fonds un jāpalīdz visiem tiem, kas ir saskārušies ar zaudējumiem šīs katastrofas dēļ. Negatīviem un sāpīgiem notikumiem, kas skar citus, vienmēr mūs jāmudina rīkoties efektīvi, izrādot solidaritāti cietušajiem. Parādīsim, ka tas tā ir arī šoreiz.\nRaül Romeva i Rueda \nrakstiski. - Es atturējos no balsojuma par rezolūciju \"Lielā dabas katastrofa Madeiras autonomajā reģionā un vētras \"Ksintija” sekas Eiropā”, jo tika noraidīti divi mūsu galvenie grozījumi. Viens, kurā bija atsauce uz to, ka Francijā celtniecību atļāva palienēs un dabīgajos mitrājos un ka mājokļu tirgus spekulācijas izraisīja ēku celtniecību neaizsargātās teritorijās, un otrs, kurā sacīts, ka Kopienas finansējumam šādu plānu īstenošanai, jo īpaši no struktūrfondiem, ELFLA, Kohēzijas fonda un Eiropas Solidaritātes fonda, jāpiemēro ilgtspējas pasākumu nosacījums.\nDaciana Octavia Sârbu \nVēlos sākt, paužot solidaritāti dabas katastrofu upuru ģimenēm Madeiras salā un vētras \"Ksintija” upuriem. Klimata pārmaiņu dēļ dabas katastrofas pēdējā laikā kļūs aizvien biežākas. Tādēļ mums jānodrošina, ka Eiropas Savienība ir gatava pēc iespējas ātrāk un efektīvāk reaģēt.\nEs balsoju atbalstoši par Eiropas Parlamenta rezolūcijas priekšlikumu, kurā Komisija aicināja apsvērt iespēju palielināt Kopienas līdzfinansējuma daļu reģionālajās darbības programmās. Neviena dalībvalsts nespēj viena pati atrisināt lielu dabas katastrofu sekas. Tādēļ Eiropas Komisijai jāpielāgo Eiropas Solidaritātes fonds, lai nodrošinātu, ka katastrofu skartās dalībvalstis var piekļūt šim fondam ātrāk un efektīvāk.\nNuno Teixeira \nŠajā rezolūcijas priekšlikumā ir norādīts uz vajadzību sniegt palīdzību tiem Eiropas reģioniem, kas nesen saskārās ar dabas katastrofu, piemēram, Madeiras autonomajam reģionam. Smagās lietavas Madeiras salā 20. februārī papildus cilvēku upuriem - 42 bojā gājušie, vairāki ievainotie un bez mājām palikušie - radīja neskaitāmas sekas un nopietnus materiālos zaudējumus.\nŠajā saistībā ir svarīgi mobilizēt palīdzību skartajiem reģioniem, lai tie varētu atgūties no katastrofu ekonomiskajām un sociālajām sekām. Vēlos īpaši uzsvērt salu un attālāko reģionu, kāda, piemēram, ir Madeira, neaizsargātību, kad ekonomikas un sociālās situācijas īpašās iezīmes norāda, ka ir vēl svarīgāk nodrošināt labāko iespējamo palīdzību.\nVēlos atkārtot, ka Eiropas Komisija ir jāaicina elastīgi mobilizēt Solidaritātes fondu, kā arī pārskatīt reģionālās programmas, ko finansē Kohēzijas fonds, lai tās pielāgotu ar traģēdiju saistītajām vajadzībām.\nTāpat būtu vietā pārskatīt finansējumu, kas plānots 2010. gadam un kas paredzēts konkrētiem projektiem, saskaņā ar struktūrfondu noteikumiem 2007.-2013. gadam.\nŅemot vērā Madeiras salas dabas katastrofas apmēru un tās nelabojamās sekas, kā arī vētras \"Ksintija” ietekmi, es balsoju atbalstoši par šo iesniegto grozījumu.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "27. Regime de contingentes para a produção de fécula de batata (votação) \n- Relatório Wojciechowski, Janusz\n- Antes da votação da alteração nº 8:\nJanusz Wojciechowski \nrelator. - (PL) Senhor Presidente, recentemente votámos uma alteração para alargar o sistema de quotas do amido e fécula para quatro anos. São boas notícias para os antigos Estados-Membros que detêm 90% destas quotas, o que é suficiente para darem resposta às suas necessidades.\nFaçamos agora algo simpático para os novos Estados-Membros, que estão menos satisfeitos com as suas quotas, e adoptemos a alteração oito. Isto permitirá o transporte de quotas de um ano para o ano seguinte - o que os antigos Estados-Membros não utilizarem num ano deverá ser afectado aos novos Estados-Membros no ano seguinte, com o acordo da Comissão.\nGostaria de chamar a atenção para o facto de, a longo prazo, esta alteração não levar a um aumento das quotas, e peço que a mesma seja aprovada em nome da solidariedade europeia. Se esta alteração for adoptada fui autorizado pelo Grupo União para a Europa das Nações a retirar as alterações cinco, seis e sete, que resultariam num aumento das quotas.\nPresidente\nRecebemos uma informação que teria sido mais oportuna no decurso do debate, que já teve lugar, sobre o relatório.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "2. Europos Vadovų Tarybos susitikimas (2008 m. spalio 15-16 d.) (balsavimas) \n- Prieš balsavimą:\nPervenche Berès \nGerb. pirmininke, tramdydamas šią krizę, Parlamentas elgėsi atsakingai. Būtent dėl to Ekonomikos ir pinigų politikos komitetas susitiko pirmadienio pavakarę aptarti Kapitalo poreikių direktyvos peržiūros, pateiktos Komisijos kaip vieno iš jos kertinių akmenų kovojant su rimta finansų krize Europos Sąjungoje.\nNorėčiau šiam plenariniam posėdžiui pranešti, kad Komisija nusprendė, kad nėra naudinga dalyvauti pirmadienio vakare svarstant Ekonomikos ir piniginių reikalų komiteto atlikta darbą apsikeičiant nuomonėmis.\n- Prieš balsavimą dėl 6 dalies:\nWolf Klinz\n(DE) Gerb. pirmininke, ponios ir ponai, esate gavę šį dokumentą raštu. Esu už tai, kad jis būtų papildytas tokia fraze anglų kalba:\n\"Deplores the expected spillover effects to other sectors of the economy, therefore ...\"\n(DE) Tokia įtrauka aiškiai parodytų, kad finansų krizneigiamai veikia visą ekonomiką.\n(Pakeitimas žodžiu nebuvo priimtas)\nHartmut Nassauer\n(DE) Gerb. pirmininke, norėčiau pažymėti, kad yra bendras keturių frakcijų pasiūlymą dėl rezoliucijos, susitarusių neteikti pakeitimų bendram tekstui. Pakeitimai žodžiu taip pat yra pakeitimai. Liberalų ir demokratų aljansas už Europą taip pat pasirašpo bendra rezoliucija. Apgailestaujame, bet dėl to privalome pasisakyti prieš naujus pakeitimus, tarp jų ir pakeitimus žodžiu.\n- Po balsavimo dėl 6 dalies pakeitimo:\nAvril Doyle\nGerb. pirmininke, ar neturėjome balsuoti dėl 6 dalies? Ką patartumėte?\nPirmininkas\nNe, nebuvo prašoma atskirai balsuoti dėl šios dalies.\n- Prieš balsavimą dėl 9 dalies:\nMargarita Starkevičiūt\n(LT) Aš tik norėjau pridėti žodžius, kurie yra prie devinto punkto, kad būtų aiškiau:\n\"and their conformity with the Treaty provisions\". Tekstas tada skambėtų taip: \"state aid rules to measures taken and their conformity with the Treaty provisions\".\n(Pakeitimas žodžiu nebuvo priimtas)\n- Prieš balsavimą dėl 29 dalies:\nOna Juknevičien\nGerb. pirmininke, manau, kad netrukus pasisakys mano kolegos iš PPE-DE frakcijos. Tačiau prieš tai norėčiau, kad jie pamąstytų, ar labai pakenktų jų principams, jei pritartų mano pakeitimui žodžiu, ir pridėtų du žodžius, kurie pabrėžia Baltijos regiono izoliaciją energetikos sektoriuje ir jo 100 proc. priklausomybę nuo Rusijos. Norėtume tai pabrėžti ir pritarti Komisijos, ir ypač Tarybos iniciatyvai sustabdyti Baltijos regiono izoliaciją energetikos sektoriuje. Todėl 29 dalyje, kurioje kalbama apie Rytų Europą, norėčiau paminėti Baltijos regioną. Dėkoju už paramą.\n(Plojimai iš centro bei kairiojo sparno)\nHartmut Nassauer\n(DE) Gerb. pirmininke, norėčiau pasiūlyti, kad mūsų kolegos nariai, priklausantys Liberalų ir demokratų aljansui už Europą, savo teisėtus prieštaravimus išsakytų per tam skirtas derybas. Akiplėšiška tokius pasiūlymus teikti posėdyje, nes čia negalime jų rimtai svarstyti. Taip elgtis nedera Parlamente, todėl reikėtų nustoti tai daryti.\n(Plojimai)\n(Pakeitimas žodžiu nebuvo priimtas)\n- Po balsavimo dėl 1 pakeitimo:\nHélène Goudin\n(SV) Gerb. pirmininke, nemanau, kad priimtina teikti vertimus tik dešimtą valandą ryto ir tik anglų, latvių ir suomių kalbomis. Tokie dalykai neturėtų vykti.\nPirmininkas\nPasižymėjome jūsų skundą, gerb. H. Goudin.\n-Po balsavimo:\nAlexander Alvaro\nGerb. pirmininke, tik norėjau pažymėti, kad balsavome už rezoliuciją dėl Europos Vadovų susitikimo. Gėda, kad nedalyvauja niekas iš Tarybos, kad įvertintų mūsų darbą ir išklausytų mūsų pasisakymus. Taip darbas neturėtų vykti.\n(Plojimai)\nDavid Martin\nGerb. pirmininke, tiesa, kad Taryba nedalyvauja čia, bet norėčiau paprašyti Parlamento pasveikinti naująją mūsų Komisijos narę, iš karto po patvirtinimo atvykusią į balsavimą. Sveikinu atvykus į Parlamentą, baroniene K. Ashton.\n(Garsūs plojimai)\nPirmininkas\nIš tikrųjų, gerb. D. Martinai. Esate visiškai teisus.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "\n\nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca, in discussione congiunta, la dichiarazione del Consiglio sulla revoca dell’ sulla vendita di armi alla Cina e la relazione dell’onorevole Romeva i Rueda sulla quinta relazione annuale del Consiglio ai sensi della misura operativa n. 8 del codice di condotta dell’Unione europea per le esportazioni di armi.\nDo la parola al Presidente Nicolaï, a nome del Consiglio. \nNicolaï,\n   . – Signor Presidente, è un onore essere qui con voi oggi a discutere di una questione alla quale il Parlamento e la Presidenza olandese attribuiscono grande importanza: la politica di esportazione delle armi e il codice di condotta dell’Unione europea per le esportazioni di armi. Vorrei soffermarmi innanzi tutto sulla quinta relazione annuale del Consiglio e sulla proposta di risoluzione. Permettetemi di iniziare con alcune osservazioni di carattere generale sul codice di condotta.\nIl codice di condotta per le esportazioni di armi è stato adottato nel 1998, e non è un’esagerazione affermare che è diventato uno degli strumenti più riusciti della nostra politica estera e di sicurezza comune. Tradizionalmente, la politica di esportazione delle armi è coperta da segretezza. Si è sempre ritenuto che si trattasse di una prerogativa essenziale di una forte sovranità nazionale in cui l’interferenza da parte di altri non era, per usare un eufemismo, bene accetta. Tuttavia, dal 1998 abbiamo assistito a un aumento della trasparenza, a una maggiore consultazione interstatale e a un incremento dell’armonizzazione nell’Unione europea.\nSi tratta di un progresso impressionante, e il successo del codice di condotta emerge anche dall’interesse che i paesi terzi hanno dimostrato nei suoi confronti. Non sto parlando solo di paesi che aspirano a diventare Stati membri dell’Unione europea, ma anche di altri. Il codice di condotta è uno strumento utile che può aiutarli a istituire una politica di controllo delle esportazioni efficace e responsabile.\nPer la Presidenza olandese è molto importante armonizzare ulteriormente la politica europea di esportazione delle armi e rendere tale politica ancora più trasparente. Una delle priorità della nostra Presidenza consiste nel portare a termine la prima revisione del codice di condotta dell’Unione europea. Speriamo di riuscire a concludere tale revisione entro la fine dell’anno. Vorrei sottolineare che uso volutamente l’espressione “prima revisione”. E’ importante considerare il codice come un documento vivente, che deve essere regolarmente esposto alla luce e prendere in considerazione gli sviluppi e i pareri interni ed esterni. Di conseguenza, sono certo che questa non sarà l’ultima revisione del codice.\nNel tentativo di aumentare la trasparenza, la Presidenza olandese ha altresì sottolineato l’importanza di un maggiore dialogo con il Parlamento europeo. Il 1° settembre, la commissione per gli affari esteri ha tenuto un dibattito con il presidente olandese del gruppo di lavoro COARM sul codice di condotta dell’Unione europea e sulla revisione attuale. Il relatore della commissione, onorevole Romeva i Rueda, ha partecipato a una conferenza sulla revisione del codice svoltasi il 30 settembre, all’Aia. Abbiamo altresì invitato l’onorevole Romeva i Rueda a prendere parte a una riunione informale del gruppo di lavoro COARM il 3 dicembre per discutere sulla relazione del Parlamento. Inoltre, abbiamo invitato l’onorevole Romeva i Rueda a partecipare a una riunione che la Presidenza, assieme al governo ceco, sta organizzando a Praga, al fine di informare i paesi candidati e la Norvegia sull’attuazione del codice. Riteniamo che, a tale proposito, sia importante evidenziare il ruolo svolto dal Parlamento nella politica europea di esportazione delle armi.\nA questo punto vorrei soffermarmi in maniera più specifica sul progetto di relazione e sulla proposta di risoluzione. La relazione del Parlamento europeo si riferisce alla relazione del Consiglio del 2003. Da allora sono successe molte cose, la più importante delle quali è stata la revisione del codice di condotta. Nel quadro di questa revisione si stanno discutendo alcuni degli aspetti affrontati nella relazione. A tale proposito desidero soffermarmi sui seguenti punti.\nLa relazione del Parlamento europeo accoglie con favore la posizione comune sull’intermediazione di armi. L’attuale revisione contiene già un consenso volto a estendere l’applicazione del codice alle attività di intermediazione, alla produzione autorizzata di armamenti oltremare, al trasporto e al trasbordo. Le domande di licenza per lo svolgimento di queste attività saranno soggette ai criteri e alle prassi esposte nel codice di condotta. Inoltre, il codice dovrebbe essere applicabile anche nei casi dei cosiddetti trasferimenti intangibili di tecnologia.\nEsternamente all’ambito della revisione del codice di condotta, abbiamo compiuto progressi in settori come l’. Ho già parlato del seminario che si terrà a Praga a dicembre. A settembre, gli Stati membri hanno deciso di adottare un approccio più coerente sull’. Il Segretariato del Consiglio terrà una banca dati sulle attività di dei singoli Stati membri al fine di ottenere un migliore coordinamento.\nSono stati compiuti progressi anche nell’ulteriore sviluppo della notifica di rifiuto e del sistema di consultazione – uno degli elementi centrali del codice. Le consultazioni sui rifiuti ora avvengono in modo tale che tutti gli Stati membri siano informati della consultazione. Solo la decisione finale di uno Stato membro di concedere o meno un’autorizzazione malgrado un rifiuto precedente non viene automaticamente condivisa con tutti gli altri . Inoltre, il Segretariato del Consiglio sta creando una banca dati elettronica che conterrà i rifiuti notificati dagli Stati membri, nonché informazioni sulle consultazioni da loro avviate. Questa banca dati apporterà un enorme contributo all’efficienza delle consultazioni bilaterali e alla trasparenza dei loro esiti.\nSi è dedicato molto tempo allo del codice. Nella sua relazione il Parlamento afferma chiaramente la propria preferenza a favore di un codice giuridicamente vincolante. Forse saprete che sulla questione non esiste alcun consenso in seno al Consiglio: circa la metà degli Stati membri è favorevole a rendere il codice giuridicamente vincolante, ma l’altra metà è contraria. Tuttavia, esprimersi a favore di un codice politicamente o giuridicamente vincolante è meno importante di un’altra questione, ovvero l’effettivo contenuto del codice e il modo in cui viene applicato. Infatti, di per sé la modifica dello avrebbe effetti scarsi o nulli sulla politica di esportazione delle armi dei singoli Stati membri.\nLa relazione Romeva i Rueda evidenzia l’importanza di una maggiore trasparenza. Sono d’accordo e per questo sono lieto che la relazione annuale 2004 del Consiglio sarà più trasparente di quelle che l’hanno preceduta. Ci auguriamo che sia possibile avviare ulteriori azioni, possibilmente già l’anno prossimo.\nAnche la trasparenza delle relazioni nazionali è importante. La Presidenza olandese, unitamente al SIPRI, ha recentemente organizzato una riunione con gli Stati membri sul modo di migliorare le relazioni nazionali. Sono certo che le prossime Presidenze porteranno avanti questa iniziativa.\nLa risoluzione auspica anche la creazione di un sistema di controllo dell’utilizzazione finale, settore, questo, in cui si potrebbe fare di più. Un recente studio del governo degli Stati Uniti rivela che, nel caso degli USA; il 15-20 per cento delle esportazioni autorizzate verso le cosiddette destinazioni “sensibili” non finisce nelle mani dell’utente finale indicato. Non disponiamo di dati relativi all’Unione europea, ma non vi è ragione di credere che siano nettamente diversi. Di conseguenza, come primo passo, organizzeremo una riunione sui controlli postspedizione in cui le autorità statunitensi ci esporranno le loro esperienze in materia di programmi di controllo postspedizione.\nQuesto punto mi porta a parlare di quella che, probabilmente, è la questione più delicata dal punto di vista politico. So che l’sulle armi imposto dall’Unione alla Cina sta particolarmente a cuore al Parlamento europeo e a molti parlamenti nazionali. Prendo nota dell’appello della risoluzione a non revocare l’ sulle armi. Il problema del futuro dell’ sugli armamenti è ancora oggetto di discussione in seno al Consiglio. Non è quindi possibile discutere approfonditamente la questione. Tuttavia, vorrei dire che la Presidenza olandese conosce benissimo le varie preoccupazioni espresse dai parlamenti, dai cittadini, dalle ONG e anche da importanti come gli Stati Uniti e il Giappone.\nUna di queste preoccupazioni è la situazione dei diritti umani in Cina. L’Unione europea coglie ogni occasione per discutere con la Cina di questioni relative ai diritti umani e controlla attentamente gli sviluppi . La discussione tiene conto di tutte queste preoccupazioni.\nDiscutiamo anche di misure supplementari al codice di condotta, che dovrebbero evitare l’aumento del flusso di armi e di tecnologia militare dall’Europa alla Cina nel caso in cui l’ dovesse essere revocato. L’obiettivo di tali misure è aumentare la trasparenza e intensificare la consultazione tra gli Stati membri. Non si sa ancora quando questa discussione avrà termine.\nIn conclusione, la Presidenza olandese è lieta di constatare che il Parlamento europeo presta grande attenzione all’importante questione della politica di esportazione delle armi. Come ho detto prima, intensificare il dialogo in materia tra Consiglio e Parlamento è uno degli obiettivi della nostra Presidenza. Sono stati realizzati o si stanno compiendo progressi su molti dei punti elencati nella relazione e nella risoluzione.\nEsistono aree in cui è possibile compiere ulteriori progressi. La trasparenza delle relazioni nazionali è una di queste; l’armonizzazione dell’interpretazione dei criteri è un’altra. Tuttavia, possiamo affermare che siamo più che a metà dell’opera. State certi che i Paesi Bassi, nelle restanti sei settimane di Presidenza, faranno tutto il possibile per compiere ulteriori progressi. \nPatten,\n   . – Innanzi tutto, scusatemi se mi presento in Aula per l’ennesimo discorso di addio. Sto cominciando a capire cosa deve aver provato Frank Sinatra, trascinandosi da un concerto d’addio all’altro fino all’età di settant’anni. Spero proprio che questo sia l’ultimo pomeriggio in cui l’Assemblea mi dovrà sopportare, ma si tratta di una decisione che spetta al Parlamento.\nCome i deputati sanno, dato il modo in cui funziona la politica estera e di sicurezza comune, su tale questione la Commissione può prendere l’iniziativa. Ciononostante, siamo indubbiamente interessati al generale evolversi delle nostre relazioni con la Cina, che nel complesso sono soddisfacenti, e ovviamente l’ sugli armamenti rientra in tale contesto. Come il Parlamento sa, l’ è stato imposto dal Consiglio europeo nel 1989, a seguito degli avvenimenti di Piazza Tienanmen, alle cui prime fasi ho potuto assistere di persona quando rivestivo la carica di vicepresidente della Banca asiatica di sviluppo.\nQuest’anno, la Cina ha intensificato la propria campagna sulla revoca dell’. Questa campagna continuerà anche nel periodo precedente al vertice tra Unione europea e Cina che si terrà il mese prossimo. Le autorità cinesi ritengono che l’ sia la riprova della discriminazione attuata nei loro confronti e sostengono che il divieto è obsoleto. A loro parere, esso ostacola seriamente l’ulteriore sviluppo delle relazioni bilaterali.\nSe, da un lato, abbiamo riconosciuto che sono avvenuti cambiamenti positivi e che dopo Tienanmen la situazione politica in Cina è progredita, dall’altro il rispetto di alcuni diritti umani fondamentali da parte di questo paese è tutt’altro che conforme alle norme internazionali. Senza stabilire alcun collegamento diretto, quindi, abbiamo costantemente detto alle massime autorità cinesi che la revoca dell’ riscuoterebbe grandi consensi se, nell’ambito dei diritti umani, la Cina adottasse misure concrete atte a convincere i cittadini europei dell’opportunità di tale scelta.\nSo che diversi Stati membri sono favorevoli alla revoca dell’ e hanno reso pubblica la loro opinione. Altri ritengono che si tratti di un’azione prematura, in quanto esprimono preoccupazione per i diritti umani. La questione dei diritti umani occupava una posizione di rilievo nella risoluzione adottata lo scorso anno dal Parlamento contro la revoca dell’.\nGli Stati membri che sostengono la revoca dell’ partono dal presupposto che i controlli introdotti nel codice di condotta sulla vendita di armi nel 1998 ne inficino la validità. Devo ammettere che questa argomentazione non è priva di fondamento.\nSono molto ansioso di portare avanti il nostro importante partenariato strategico con la Cina, un paese che sta rapidamente emergendo come attore globale a tutti i livelli e ora è, tra l’altro, il nostro secondo maggiore commerciale. Negli anni a venire questa sarà una delle nostre massime priorità in politica estera.\nDetto questo, considerata la logica sottesa all’ e le importanti questioni politiche e simboliche in gioco per entrambe le parti, è comprensibile che alcuni Stati membri sostengano la necessità di revocare l’ alla luce dei positivi e concreti passi avanti compiuti dalla Cina al fine di migliorare la propria situazione dei diritti umani.\nVorrei inoltre spendere alcune parole sulla relazione del Parlamento riguardo alla validità del codice di condotta dell’Unione europea per le esportazioni di armi. La forza del codice di condotta è strettamente correlata alla discussione sull’ alla Cina, poiché orienterà le prassi degli Stati membri in materia di esportazione nel caso in cui il divieto venga revocato. Attualmente la responsabilità del commercio di armi spetta agli Stati membri, ma la Commissione s’interessa pienamente alla questione conformemente a quanto previsto dalla politica estera e di sicurezza comune.\nMi congratulo con il relatore per avere elaborato un documento di rilievo che merita di essere esaminato con attenzione. Riuscire a ottenere più rigidi sul controllo delle esportazioni di armi costituisce una sfida per gli Stati membri. A tal fine, tra l’altro, è necessaria una maggiore trasparenza, requisito che di solito non viene immediatamente associato al commercio di armi. E’ inoltre necessario effettuare altri controlli e imporre ulteriori limiti a tale commercio, settori intrinsecamente difficili per gli Stati membri dotati di importanti industrie degli armamenti.\nLa relazione s’incentra soprattutto sul miglioramento delle prassi in Europa, ma la sua portata è globale. Riconoscendo che l’Unione europea è dotata del potenziale atto a promuovere migliori prassi in tutto il mondo, la relazione sostiene inoltre l’elaborazione di un Trattato internazionale sul commercio delle armi.\nNon dobbiamo dimenticare – e di certo il Parlamento se ne ricorda bene – che ogni anno circa mezzo milione di persone muore per atti di violenza commessi con armi di piccolo calibro e armi leggere, fatto che dovrebbe farci riflettere. Come ben sapete, la Commissione si occupa regolarmente, assieme ad altre ONG e organizzazioni internazionali, delle conseguenze della vendita di armi improprie o illegali. Stiamo inoltre attuando alcuni progetti specifici per ridurre i destabilizzanti accumuli di armi a livello mondiale. E’ in corso un progetto pilota avviato dal Parlamento europeo che ha lo scopo di valutare quali ulteriori iniziative si possano intraprendere. Sicuramente sono necessari altri interventi. Sono particolarmente favorevole all’idea di elaborare un accordo internazionale volto a rafforzare il controllo delle vendite di armi convenzionali. Ecco perché la Commissione, nell’ambito di più ampi sforzi da parte dell’Unione europea, ha vivamente sostenuto l’adozione di un codice di condotta internazionale sulle esportazioni di armi basato sull’iniziativa dell’Unione europea.\nAttualmente gli Stati membri stanno valutando il modo di migliorare il codice di condotta e noi incoraggiamo gli sforzi tesi a rafforzare i controlli dell’Unione europea sulle vendite di armi convenzionali. Il successo di questo sforzo sarà determinante nel dibattito in corso sull’ sulle armi imposto alla Cina.\nConosciamo tutti l’importanza che avrà la Cina nel mondo come economico e attore politico nei prossimi decenni. La Cina sta riguadagnando, in maniera considerevole, la posizione che occupava nel mondo fino alla metà del XIX secolo, quando probabilmente era ancora responsabile del 30 per cento del PIL globale. La storica ripresa alla quale stiamo assistendo è, nel complesso, straordinariamente salutare per il resto del mondo. L’integrazione della Cina nell’economia mondiale come economia aperta è vantaggiosa per tutti noi.\nIl fatto di ribadire regolarmente il nostro interesse anche per altre questioni, come quella dei diritti umani, non è assolutamente degradante né per noi né per i cinesi. Sono certo che a tempo debito assisteremo a un miglioramento, non appena in Cina la situazione politica andrà di pari passo con quella economica. Oggigiorno un paese non può rimanere completamente a sé stante. E’ impossibile che un paese apra la propria economia mantenendo al contempo la politica sotto il più rigido controllo.\nMi auguro che nei prossimi anni s’instauri una relazione più stretta con la Cina e che questo paese continui a svolgere un ruolo concreto nella comunità internazionale. Spero vivamente che si possa tenere con la Cina un serio dibattito sui diritti umani, dal quale scaturiscano miglioramenti che, ne sono certo, Sun Yat-Sen avrebbe approvato. \nPresidente.\n   – Grazie, Commissario Patten. Si tratta di una questione importante e dobbiamo passare al dibattito. Tuttavia, non posso fare a meno di dire che lei è un po’ come Frank Sinatra: non ci stanchiamo mai dei suoi addii. \nRomeva i Rueda (Verts/ALE ),\n   . – Signor Presidente, vorrei nuovamente ringraziare sia il Ministro Nicolaï che il Commissario Patten, non solo per la loro presenza in Aula oggi, ma anche per la chiarezza e la franchezza con cui hanno parlato. Spero che il tenore del nostro dialogo sarà questo anche in futuro.\nIl Parlamento europeo condanna spesso le violazioni dei diritti umani che vengono perpetrate in diverse parti del mondo e con altrettanta frequenza adotta risoluzioni a tal fine. Abbiamo condannato uccisioni, torture, maltrattamenti e guerre, e condanniamo costantemente l’estrema povertà presente a livello mondiale che affligge migliaia di popoli e milioni di persone. Nel frattempo, i nostri governi continuano ad autorizzare le esportazioni di armi, che non solo contribuiscono a peggiorare ulteriormente la situazione della popolazione indigente, ma anche a far sì che gli acquirenti investano ingenti somme di denaro a fini militari, mentre le priorità sociali e di sviluppo dei loro paesi richiederebbero di destinarle ad altri fini.\nNel 2000, 189 paesi hanno firmato a New York la Dichiarazione del millennio, con la quale si sono impegnati, tra le altre cose, a eliminare la povertà, a garantire l’accesso universale ai medicinali essenziali e pari opportunità tra uomini e donne, nonché ad assicurare l’alfabetizzazione universale e l’istruzione primaria, tra il 2015 e il 2050. Per conseguire questi obiettivi, i governi devono destinare almeno 60 000 milioni di dollari l’anno all’applicazione dell’agenda del millennio. Tuttavia, sebbene sia estremamente difficile trovare il denaro necessario a tal fine, la spesa militare mondiale tra il 2002 e il 2003 è aumentata di 64 000 milioni di dollari, e tra il 2003 e il 2004 occorrerà aggiungere altri 50 000 milioni di dollari.\nI paesi dell’Unione europea, che esportano un terzo delle armi convenzionali a livello mondiale, hanno un’importante responsabilità in quest’ambito. Nel 2002, anno al quale si riferisce la relazione di cui stiamo discutendo adesso, l’Unione europea ha venduto armi e attrezzature militari per un valore di 21 000 milioni di euro a paesi come Arabia Saudita, Marocco, India, Pakistan, Angola, Turchia, Iran, Algeria, Colombia, Israele e persino Iraq, nonché a molti altri paesi che, conformemente a una stretta interpretazione del codice di condotta dell’Unione europea, non dovrebbero figurare tra gli acquirenti di armi europee. Dov’è il problema? L’abbiamo già detto: da una parte, questo codice continua a essere troppo vago e, dall’altra, non è ancora uno strumento giuridicamente vincolante e quindi una sua eventuale violazione non comporta responsabilità penali.\nIl Parlamento europeo è stato sempre l’Istituzione europea più all’avanguardia nell’esigere che le esportazioni di armi europee fossero regolamentate da un rigido codice di condotta e che, al contempo, queste esportazioni fossero coerenti con i costanti messaggi dell’Unione europea a favore della prevenzione dei conflitti armati e della promozione della pace e dello sviluppo. Pertanto, dopo essermi dedicato professionalmente alla questione per dieci anni, desidero congratularmi con la Presidenza olandese per gli sforzi che sta compiendo, non solo sulla revisione del codice di condotta, ma anche al fine di rendere questo testo molto più audace, più coerente e, in definitiva, più efficace. Tale azione, però, non è ancora abbastanza e quindi occorre ribadire – come facciamo nella relazione – l’imprescindibile necessità di rivedere il testo del codice per renderlo più severo. Occorre esigere che diventi uno strumento giuridicamente vincolante – attualmente non disponiamo ancora del consenso necessario, ma dobbiamo adoperarci per ottenerlo. E’ necessario chiedere ai governi di incrementare la trasparenza e di fornire migliori informazioni sulle autorizzazioni rilasciate o negate, pretendere l’applicazione del codice anche all’esportazione di materiale che può essere utilizzato a fini di tortura o per l’esecuzione della pena capitale, esigere che l’Unione europea crei strumenti volti a migliorare i registri degli intermediari di armi, sia che essi operino dall’Unione europea o che siano rigorosamente registrati al suo interno, e che la legislazione sul controllo delle esportazioni sia armonizzata verso l’alto. Infine, tra molte altre cose, la relazione chiede che l’Unione europea avvii, congiuntamente ad altri a livello internazionale, l’adozione di un Trattato internazionale sul commercio delle armi.\nInfine, visto che questo dibattito si svolge in un momento in cui alcuni governi europei stanno sollevando la necessità di revocare l’ sulle armi alla Cina, dobbiamo cogliere l’occasione per ribadire, per l’ennesima volta, che si tratterebbe di un errore. Quest’affermazione è motivata da almeno tre ragioni: la situazione ovviamente insoddisfacente dei diritti umani in quel paese, denunciata più volte da molte ONG; il fatto che, essendo la Cina il principale importatore di armi convenzionali del mondo, un ulteriore ampliamento del mercato militare comporterebbe di certo un’accelerazione della corsa agli armamenti nella regione e, infine, i numerosi rischi che si aggravino taluni conflitti irrisolti come quelli che vedono la Cina contrapposta a Taiwan o la pressione che esercita sul Tibet, questione che dev’essere ancora chiarita.\nPer tutti questi motivi, chiedo al Consiglio di non limitarsi ad ascoltare, ma di prendere in considerazione e rispettare le proposte e le raccomandazioni avanzate da quest’Assemblea, al fine di eliminare una volta per tutte la palese contraddizione per cui, da una parte, ci lamentiamo della povertà, delle guerre e delle violazioni dei diritti umani nel mondo, mentre, dall’altra, contribuiamo ad alimentare il fuoco della violenza in molti luoghi con le nostre armi e i nostri silenzi, il che risulta incomprensibile a milioni di vittime.\nHenin (GUE/NGL ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, armare o sviluppare, questo è il problema. Riteniamo che, di fatto, oltre il 20 per cento del debito dei paesi in via di sviluppo sia dovuto alle importazioni di armi. In tali paesi le spese militari sono spesso nettamente superiori al bilancio destinato alla sanità o a quello relativo all’istruzione e, talvolta, superano addirittura i due bilanci messi insieme. Per lo sviluppo sostenibile di questi paesi è dunque essenziale che essi limitino significativamente il flusso delle importazioni di armi. E’ impossibile vivere a lungo in un mondo in cui si stanziano 900 miliardi di dollari per le spese militari, mentre si assegnano solo 325 miliardi di dollari alle sovvenzioni agricole e si accantonano soltanto 60 miliardi di dollari per l’aiuto allo sviluppo.\nAlla luce di questi dati, tanto per fare un esempio, tra il 1995 e il 2001 nell’Africa subsahariana le spese militari sono aumentate del 47 per cento, mentre l’aspettativa di vita è diminuita di quattro anni. Sì, il codice di condotta dell’Unione europea per le esportazioni di armi esiste dal 1998. Sì, i paesi dell’Unione europea hanno compiuto progressi. Tuttavia, è necessario procedere con la massima urgenza, soprattutto perché altre potenze, come Stati Uniti, Russia e Cina, non praticano tale autolimitazione. Penso che le misure stabilite dalla commissione per il commercio internazionale del Parlamento ci permetteranno sicuramente di andare oltre, benché non siano all’altezza di ciò che speravano alcuni di noi. E’ indispensabile adottare queste misure perché ci aiuteranno ad assumere una diversa impostazione mentale. In particolare, vorrei rilevare la completa armonizzazione della politica degli Stati membri in materia di esportazione di armi sul medio periodo, che agevola la diversificazione e la riconversione produttiva delle imprese del settore verso altre attività al fine di prevenire le crisi sociali e la perdita di capacità, nonché la creazione di un’Agenzia europea per il controllo sull’esportazione di armamenti e, punto ancora più importante, la creazione di una tassa sulle esportazioni di armi che verrebbe utilizzata a favore delle vittime dei conflitti armati e della lotta alla povertà.\nDi conseguenza, se l’Unione europea adottasse tali proposte e le traducesse in misure giuridiche concrete, questo rappresenterebbe un progresso notevole e fornirebbe lo slancio necessario a esercitare pressioni su paesi come Stati Uniti, Cina, Ucraina, Russia e Israele.\nPer essere ancora più efficaci, tali misure dovrebbero permettere di controllare l’origine dei capitali nei paradisi fiscali creati nel territorio dell’Unione europea. In questo modo, compiremmo un passo avanti verso la salvezza dell’umanità.\nSe me lo consentite, vorrei concludere citando Albert Einstein: “O l’umanità distruggerà gli armamenti o gli armamenti distruggeranno l’umanità”.\nvon Wogau (PPE-DE ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, anch’io vorrei dire che sono davvero felice di avere ancora la possibilità di vedere il Commissario Patten in seduta plenaria. Mi sento come lui a proposito di Frank Sinatra: continuo a udire la sua voce, e anche quella del Commissario Patten.\nQuanto alle esportazioni di armi, se da un lato penso che possiamo davvero affermare a giusto titolo che il codice di condotta ha permesso di compiere passi avanti in questo ambito, dall’altro devo anche dire che questi progressi non sono stati sufficienti. Apprendiamo con molto piacere che la Presidenza del Consiglio sta conducendo negoziati volti a far luce su diversi punti del codice, e mi auguro che essi vadano a buon fine. Credo inoltre che sia molto importante che queste norme non riguardino solo le vendite, ma anche la mediazione e l’intermediazione di armi.\nTuttavia, in materia di esportazioni di armi, il vero problema non è la base giuridica; il vero problema è dato dai vari modi in cui queste basi giuridiche vengono applicate nei diversi paesi all’interno dell’Unione europea. E’ su questo punto che dobbiamo concentrare i nostri sforzi, rendendo innanzi tutto il codice giuridicamente vincolante. Se non si riuscirà a far questo a livello comunitario, niente potrà impedire agli Stati membri di agire in tal senso e, in realtà, in molti lo hanno già fatto. Questa è la strada che dobbiamo percorrere; il nostro obiettivo dev’essere quello di smettere una volta per tutte di considerare come esportazioni i trasferimenti intracomunitari di attrezzature di difesa, ma questo sarà possibile solo se ogni paese della Comunità europea applicherà le norme pertinenti in maniera uniforme e rigorosa.\nPermettetemi ora di soffermarmi sulla questione dell’ alla Cina. Il mio gruppo ritiene che questo partenariato strategico con la Cina sarà lo strumento che ci porterà nel futuro e che sia nostro dovere cercare di realizzarlo. Tuttavia, sappiamo che sono molte le questioni irrisolte, come l’approccio della Cina ai diritti umani, nonché problemi riguardanti Taiwan e il Tibet, e quindi il mio gruppo è del parere che non sussistano ancora le condizioni che ci permetterebbero di revocare l’ alla Cina. \nGomes (PSE ),\n   . – Signor Presidente, vorrei unirmi alle parole di ringraziamento che sono state rivolte alla Presidenza e, in particolare, al Commissario Patten. Ci dispiace molto, perché all’Unione europea occorrerebbe ancora “”.\nMentre il proliferare delle armi nucleari richiama alla mente scenari apocalittici, i conflitti innescati dal commercio di armi convenzionali causano un danno incalcolabile allo sviluppo di molte comunità e provocano la morte e la violazione dei diritti umani di milioni di civili in tutto il mondo. Secondo la dottrina di sicurezza strategica adottata dall’Unione europea, le principali minacce che dobbiamo affrontare sono l’instabilità regionale, gli Stati inadempienti, la criminalità organizzata e il terrorismo internazionale, e tutte queste sono minacce che possono essere esacerbate da esportazioni incontrollate di armi a destinatari esterni all’Unione europea.\nNegli ultimi anni, gli Stati membri dell’UE si sono sforzati di migliorare i controlli sulle esportazioni di armi convenzionali provenienti dall’Unione oppure in transito nello spazio europeo. Tuttavia, resta ancora molto da fare.\nCome socialisti, riteniamo che il codice di condotta per le esportazioni di armi debba diventare vincolante e che si debbano adottare normative, a livello nazionale ed europeo, finalizzate ad accrescere la trasparenza nell’attività di intermediazione delle armi. Occorre ampliare la portata del divieto di esportazione di determinati strumenti, come quelli utilizzati per le torture, nonché le mine antiuomo. La vendita di armi a governi o gruppi in zone di conflitto dev’essere sottoposta a controlli più rigidi, alla luce delle informazioni ottenute tramite i meccanismi di controllo istituiti dal Consiglio di sicurezza delle Nazioni Unite al fine di fare rispettare gli sulle armi. I governi dell’Unione europea hanno la responsabilità – dalla quale non possono esimersi – di procedere con le leggi interne volte a fare in modo che le società e i singoli che violano gli sulle armi dell’Unione europea e del Consiglio di sicurezza delle Nazioni Unite siano puniti.\nCome socialisti, sosteniamo le misure volte a mitigare gli effetti del commercio di armi, come la creazione di una tassa a favore delle vittime dei conflitti armati e della lotta alla povertà, com’è stato recentemente proposto in seno all’attuale Assemblea generale delle Nazioni Unite.\nL’UE può e deve andare oltre, adottando misure come quelle proposte in questa risoluzione – sulla quale abbiamo votato a favore – e rendendo vincolante l’applicazione del codice di condotta non solo per i dell’Europa allargata, ma anche per i nostri nuovi vicini, in modo che possa esistere un mercato comune europeo degli armamenti, su cui l’Agenzia europea per gli armamenti, istituita di recente, svolga un ruolo a livello di controllo e di legislazione.\nCome socialisti, abbiamo presentato emendamenti pratici su questa proposta di risoluzione per chiedere al Consiglio e agli Stati membri di mantenere l’ sulle armi imposto alla Repubblica popolare cinese e garantire un approccio coerente riguardo agli sulle armi in generale. L’ è stato imposto in seguito al massacro di Piazza Tienanmen ed è sempre stato mantenuto da allora, a causa dei gravi problemi relativi ai diritti umani che persistono in Cina, nonostante il paese si sia aperto al mondo esterno e abbia registrato una straordinaria crescita economica.\nNel 2003, il Parlamento ha emesso il proprio parere tramite una specifica risoluzione sull’argomento e ha raccomandato di mantenere l’. Le relazioni del Parlamento, unitamente a quelle di diverse organizzazioni non governative per i diritti umani, hanno evidenziato, anno dopo anno, una grande preoccupazione per le violazioni dei diritti umani in Cina e in Tibet. Una risoluzione sull’adeguatezza dell’ delle armi come mezzo per realizzare cambiamenti significativi non può portare a una revoca dell’, almeno finché non vi sarà un codice di condotta vincolante sull’esportazione di armi e di strumenti che potrebbero essere utilizzati per la repressione interna e la tortura. L’intero sistema deve dare prova di coerenza in quest’area, ma la recente decisione di revocare l’ alla Libia è incoerente ed espone l’Unione europea all’accusa di applicare due pesi e due misure. \nVan Hecke (ALDE ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, la relazione dell’onorevole Romeva i Rueda è particolarmente equilibrata, poiché contiene diverse raccomandazioni interessanti sul modo di migliorare il codice di condotta per le esportazioni di armi, e si spera che questa volta il Consiglio le adotti. Solo allora il codice potrà diventare un efficiente ed efficace strumento di controllo, giuridicamente vincolante, e prevedere sanzioni in caso di inosservanza. Permettetemi di soffermarmi in particolar modo sul paragrafo 20 della relazione, che invita l’Unione europea a mantenere l’ sulla Cina. Se revocassimo l’ adesso, invieremmo un messaggio veramente meschino; si tratterebbe, credo, di un classico esempio di ipocrisia e di un approccio selettivo alla difesa e alla protezione dei diritti umani nel mondo. I valori e gli cui l’Unione europea attribuisce tanta importanza verrebbero dunque messi per l’ennesima volta in secondo piano rispetto al grezzo mercantilismo. Ad alcuni la prospettiva di appetitose commesse di sottomarini tedeschi e di aerei francesi sembra un motivo sufficiente per contrastare l’ sulle armi alla Cina. Un simile comportamento farebbe assomigliare l’Unione europea a un commerciante di cavalli che venda i suoi principi in cambio di una manciata di monete d’argento, e questo, Ministro Nicolaï, non succede solo sotto una Presidenza olandese.\nL’Europa non può assolutamente fornire armi a un paese che cerca di utilizzare la forza militare per garantire l’unità del proprio territorio e che ora continua a minacciare l’intervento militare nello stretto di Taiwan, dove sono stati installati oltre cinquecento missili. L’idea che il codice di condotta possa imporre rigide restrizioni sulle esportazioni di armi è quindi una falsa scusa. Il rischio che la Cina passi armamenti ai paesi in via di sviluppo non è scomparso. La revoca dell’ sulle armi non può rappresentare in alcun caso un’opzione per il nostro gruppo. \nFlautre (Verts/ALE ),\n   . – Per quanto mi riguarda, sono soddisfatta delle parole che hanno pronunciato i colleghi e ritengo che il Parlamento abbia indubbiamente agito con saggezza.\nVorrei dire all’onorevole von Wogau – con cui mi congratulo per la sua posizione sulla revoca dell’, in altre parole sul suo desiderio di mantenerlo in vigore – che, al tempo stesso, la natura restrittiva del codice non può essere lasciata nelle mani degli Stati membri. E’ evidente che alcuni capi di governo hanno pochi scrupoli quando si parla della Cina. Non abbiamo forse sentito il Presidente Chirac affermare che questo era anacronistico? A tale proposito, vorrei invitare questi capi di Stato, che ovviamente spalancano gli occhi dinanzi all’enorme mercato rappresentato dalla Cina, ad andare a vedere da vicino ciò che succede negli stadi, ciò che succede sui dell’ e ciò che succede in diversi posti in cui vengono eseguite esecuzioni sommarie.\nCredo che attualmente la Cina sia il campione del mondo delle violazioni dei diritti umani e, in ogni caso, il campione del mondo delle esecuzioni capitali, che continuano a essere perpetrate senza che venga effettuato alcun controllo e in condizioni extragiudiziali assolutamente inaccettabili. Vorrei chiedere se la violazione del codice, cui si assisterebbe, come hanno detto tutti, qualora l’ sulle armi alla Cina venisse revocato, non debba essere denunciata anche laddove essa sia verbale, com’è avvenuto nel caso delle affermazioni rilasciate da alcuni capi di Stato. Accolgo con favore il fatto che il Consiglio stia cercando di riformare il codice e inviti a compiere strenui sforzi al fine di evitare tali dichiarazioni, che arrecano un danno evidente alla credibilità di molte politiche perseguite dall’Unione europea nell’ambito del rispetto dei diritti umani. \nAgnoletto (GUE/NGL ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, si profila il rischio che questo dibattito diventi una scadenza annuale, dove ci diciamo più o meno tutti d’accordo, ma poi resta solo una lista di buone intenzioni e di esortazioni alla Commissione e al Consiglio.\nPer evitare ciò è assolutamente necessario che il codice diventi uno strumento di condotta giuridicamente vincolante, e che siano individuate precise sanzioni contro le aziende che non lo rispettano con sede nell’Unione europea. E’ altresì necessario che l’Unione si impegni per chiedere ad altri paesi, quali Stati Uniti, Russia e Cina, l’adesione al codice di condotta – anche in considerazione del fatto che oltre il 50% della produzione di armi nel mondo avviene nei Paesi membri del Consiglio di sicurezza dell’ONU.\nMentre noi parliamo, il mio paese, cioè l’Italia, ha aumentato da un anno all’altro del 25% l’esportazione di armi, e prevede per il futuro un aumento del 40%. Tra i maggiori beneficiari della vendita di armi da parte dell’Italia, vi è l’Arabia Saudita, che non è certo un esempio di paese rispettoso dei diritti.\nCredo che dobbiamo assolutamente mantenere l’embargo nella vendita delle armi alla Cina, e inoltre che la difesa dei diritti umani debba precedere assolutamente gli interessi economici del profitto.\nUn’ultima osservazione: le spese militari nell’ultimo anno nel mondo sono pari a 900 miliardi di dollari, di questi, 700 miliardi solo nei paesi civili del primo mondo. Non è questa la civiltà che noi vogliamo! \nPęk (IND/DEM )\n   , . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, questa è una discussione importante e, di fatto, i dibattiti sui valori rivestono un particolare rilievo in seno all’Unione europea. Giacché parliamo di valori riguardo a questo caso specifico, però, vorrei richiamare la vostra attenzione su diversi altri casi. La Polonia, che all’epoca stava attraversando un periodo difficile, una volta venne persuasa da uno dei più importanti paesi al mondo a smettere di inviare armi a uno Stato del sudest asiatico. Nel far questo, la Polonia inferse un danno significativo al proprio potenziale economico. Il paese in questione approfittò immediatamente del vuoto lasciato dalla Polonia, e in questo modo trasse un evidente beneficio.\nIl codice di condotta è una soluzione necessaria e razionale, ma a questo punto vorrei sottolineare che, se esso deve avere un’utilità, dev’essere reso formalmente vincolante in tutta l’Unione europea. Occorre inoltre firmare un accordo internazionale, che deve ricevere almeno l’approvazione degli Stati Uniti e della Russia. Se andrà a finire che, prendendo l’iniziativa, impoveriremo le nostre società ed economie in nome dei cosiddetti valori che ci contraddistinguono, e che altri prenderanno il nostro posto, aumentando il loro vantaggio sulle nostre economie e sulle opportunità che abbiamo di influenzare la situazione globale, ridurremo effettivamente le nostre possibilità di migliorare il rispetto dei diritti umani nel mondo. Sono favorevole alla revoca delle sanzioni nei confronti della Cina, poiché sono inefficaci e riducono le opportunità di sviluppo economico dell’Unione europea. \nCzarnecki, Ryszard (NI ).\n   – Signor Presidente – stavo per dire Ministro – signor Presidente, onorevoli colleghi, il Parlamento europeo deve reagire a una situazione in cui ogni anno mezzo un milione di persone muore per atti di violenza commessi con armi leggere, in conflitti armati o in azioni criminose. Questo dibattito fa parte della nostra reazione.\nL’Unione europea esporta morte, anche se va detto che la esporta principalmente al di fuori dell’Europa, giacché negli ultimi cinque anni circa l’80 per cento delle esportazioni di armi dell’UE è stato destinato a paesi extraeuropei. Non dobbiamo lasciarci sopraffare dalle pie illusioni dei pacifisti che vorrebbero liberare il mondo da guerre e armamenti, perché simili fantasie non hanno alcun fondamento nella realtà. Ciononostante, possiamo e dobbiamo controllare la produzione e la vendita di armi nell’Unione europea. Dobbiamo pretendere con fermezza che anche i futuri Stati membri dell’Unione europea facciano altrettanto. La commissione per gli affari esteri ha adottato emendamenti che ho presentato a tal fine. Ovviamente i paesi interessati sono la Romania e la Bulgaria, nonché la Croazia e la Turchia.\nCome cittadino polacco, vorrei richiamare la vostra attenzione su un’iniziativa avviata dal governo del mio paese. Unitamente al governo svedese, esso ha già organizzato cinque riunioni informali COARM, il gruppo di lavoro “Esportazioni di armi convenzionali”, con la partecipazione di vecchi e nuovi Stati membri. Vorrei inoltre esprimere il mio incondizionato sostegno al paragrafo 28 della proposta di risoluzione, relativo al divieto delle esportazioni di ogni tipo di attrezzatura destinata alla pena capitale e alla tortura. Al tempo stesso, però, dubito che la proposta di cui al paragrafo 40, relativa all’applicazione di un’imposta speciale sul commercio di armi, sia realistica. Non credo che un’ennesima tassa contribuirebbe alla realizzazione della pace in Europa e nel mondo, anche se una simile iniziativa potrebbe placare le coscienze dei burocrati. \nGawronski (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, può essere anche vero che l’embargo alla Cina sembra anacronistico, soprattutto dopo l’abolizione nei confronti della Libia, che non è certo un modello di rispetto per i diritti dell’uomo. E’ anche comprensibile che la Cina, Stato sovrano, cerchi di rafforzare la sua difesa per salvaguardare la sua sicurezza e integrità territoriale.\nE’ anche vero che qualche piccolo progresso è stato fatto per migliorare il rispetto dei diritti dell’uomo, che la Cina rimane protagonista nella lotta contro il terrorismo ed esercita utili pressioni sulla Corea del Nord, perché ponga fine allo sviluppo delle armi nucleari. Tuttavia, è vero anche che Pechino cerca di sfruttare le divergenze che ci sono sull’argomento fra noi e gli Stati Uniti. Mi meraviglio che nessuno in questa sede abbia sottolineato tale aspetto: i rapporti transatlantici, che per noi devono rimanere di primaria importanza, saranno influenzati dall’atteggiamento più o meno comune che adotteremo nei confronti della crescente potenza cinese.\nBisogna anche tenere conto dell’equilibrio strategico, anche se precario, attualmente in atto nello stretto di Taiwan. Taiwan, che è un modello di democrazia da cui la Cina è ancora lontanissima. Allora se per ragioni di , per ragioni economiche e politiche, più che di rispetto della democrazia, vogliamo abolire l’embargo, lo potremmo fare solo impegnando la Repubblica popolare cinese a chiari e continui progressi nel rispetto dei diritti dell’uomo, come del resto ha detto oggi il rappresentante della Commissione. Cercando almeno di discutere, non voglio dire di concordare, la nostra posizione con quella degli Stati Uniti e di quei paesi europei attualmente contrari a togliere l’embargo. Ritengo essenziale avere un atteggiamento il più possibile comune e il più possibile concordato in questa materia. \nvan den Berg (PSE ).\n   – Signor Presidente, la fornitura di armi a paesi terzi da parte di Stati membri dell’Unione europea deve ottemperare a un quadro comune, chiaro e vincolante, in grado di essere verificato. Ovviamente questa è una condizione da rispettare, se vogliamo realizzare una politica europea davvero responsabile. E’ a dir poco un peccato, come ha affermato il Ministro Nicolaï, che diversi paesi ostacolino ancora con tanta risolutezza un quadro vincolante di questo tipo. Tre importanti criteri di verifica sono questi: una politica convenzionale sui diritti umani e ovviamente la pratica che ne deriva in un dato paese, le tensioni regionali in un ambito specifico e anche il rapporto tra gli investimenti che un paese effettua, da una parte, nella lotta alla povertà e, dall’altra, nel bilancio per la difesa. E’ sulla base di questi capisaldi che si deve valutare il tentativo della Cina – e ora anche di diversi paesi all’interno dell’Europa – di ottenere la revoca dell’ sulle armi. La situazione dei diritti umani è ancora motivo di preoccupazione per l’Unione, e a ragione. La Cina può benissimo avere sottoscritto trattati fondamentali, ma ciò che fa all’atto pratico è un’altra questione. Il trattamento dei dissidenti, delle minoranze etniche e religiose e la comminazione della pena di morte su vasta scala sono, in parole povere, molto preoccupanti. Severe restrizioni alla libertà di espressione e ai diritti dei lavoratori, nonché al diritto di formare sindacati e di scioperare danno tuttora adito a gravi preoccupazioni.\nAnche il secondo punto sullo sviluppo regionale è lapalissiano. Le tensioni sono evidenti a livello di politica regionale.\nPer concludere vorrei soffermarmi sull’aspetto economico. La Cina sta ovviamente vivendo enormi cambiamenti sociali ed è, in termini economici, estremamente dinamica; è anche caratterizzata da un capitalismo stacanovistico su vasta scala e da una massiccia crescita economica. In questo processo, però, sono stati in molti a rimetterci; la disparità si percepisce dall’esistenza di circa 200 milioni di persone in cerca di lavoro, che vivono al di sotto della soglia di povertà, fenomeno che va di pari passo con il malcontento generale che ne deriva. In una situazione simile, il cambiamento economico dev’essere accompagnato da fondamentali riforme politiche e dalla democrazia sociale. Pertanto sostengo incondizionatamente la posizione assunta dal mio gruppo in quest’Aula, ossia ritengo che in questo momento l’ sulle armi non debba essere revocato, ma al contempo vorrei sottolineare la necessità del dialogo con la Cina, che è un gigante sia in termini economici che politici. Noi, in Europa, dobbiamo cercare di favorire il processo di democratizzazione e offrirci di contribuire a risolvere i problemi sociali. Dobbiamo aiutare la Cina a svolgere il suo ruolo come attore globale in maniera equa ed efficace, perché questo è nell’interesse del sistema giuridico internazionale. \nMalmström (ALDE ).\n   – Signor Presidente in carica del Consiglio, Commissario Patten, è sempre bello rivederla. L’ sulle armi nei confronti della Cina è stato la risposta dell’UE ai fatti accaduti in Piazza Tienanmen nel giugno del 1989. Era stato il nostro modo di esprimere ripugnanza per ciò che era accaduto a migliaia di studenti che manifestavano pacificamente. Da allora, il mondo è cambiato. La Cina è cambiata, ma il regime no. La Cina è la più grande dittatura al mondo. Centinaia di migliaia di dissidenti sono oppresse o imprigionate nei campi di lavoro. Il paese detiene il primato mondiale in termini di esecuzioni; i diritti umani vengono violati ogni giorno; la libertà di espressione è rigidamente limitata e, in linea di principio, è vietata ogni forma di opposizione.\nNon sembrerebbe quindi che il regime stia cambiando, e ora stiamo discutendo dell’eventualità di revocare l’, sebbene non si sia riscontrato alcun cambiamento. In questo modo, che genere di segnali mandiamo al mondo che ci circonda e alla Cina? La Cina offre buone opportunità commerciali e dobbiamo effettuare scambi con questo paese; tuttavia, non dobbiamo dimenticare con chi abbiamo a che fare. Non possiamo tradire tutte le migliaia, anzi, centinaia di migliaia di attivisti democratici, prigionieri politici e persone che navigano in segreto su per scoprire ciò che sta effettivamente accadendo. Tutte queste persone ripongono le loro speranze nell’Europa. Vogliamo tradirle vendendo armi al regime che le opprime? Vogliamo che missili e sottomarini europei vengano rivolti contro la Repubblica democratica di Taiwan?\nNo, dobbiamo essere coerenti. Ne va della nostra credibilità, e questo è più importante dell’aereo francese, del svedese o dei sottomarini tedeschi. Il gruppo dell’Alleanza dei Democratici e dei Liberali per l’Europa conta su di lei, signor Presidente in carica del Consiglio, affinché intervenga a favore dei diritti umani, mantenga l’ e mandi questo messaggio al Consiglio. \nStaes (Verts/ALE ).\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, oggi voglio far notare a quest’Aula che, come ha giustamente detto il Ministro Nicolaï, il codice di condotta è uno strumento molto importante, ma cerchiamo di essere realisti. L’esperienza quotidiana – e vi includo il mio stesso paese – indica che vi sono ancora moltissime scappatoie, che le definizioni non sono chiare, che i divieti vengono talvolta ignorati e che le considerazioni di carattere commerciale prevalgono troppo spesso sul rispetto dei diritti umani. Questo ha come risultato un inaccettabile livello di sofferenza, un inammissibile numero di persone oppresse e un intollerabile numero di persone uccise. Ne consegue, pertanto, la legittima richiesta di una formulazione più rigorosa da parte della nostra Assemblea; ne consegue anche la legittima richiesta di rendere questo codice giuridicamente vincolante, nonché la necessità di un monitoraggio maggiore, anche degli utenti finali.\nPer questo motivo è giusto che l’ sulla Cina resti in vigore, e quindi Stati come i Paesi Bassi, il Regno Unito, l’Irlanda, i paesi scandinavi, la Polonia e la Repubblica ceca che, in seno al Consiglio, continuano ad affermare la loro volontà di mantenere l’, hanno tutto il mio appoggio.\nSia irremovibile, Ministro Nicolaï, e non revochi l’, né in occasione del Vertice UE-Cina che si terrà l’8 dicembre, né in seno al Consiglio europeo del 17 dicembre. Siamo tutti al suo fianco. \nClaeys (NI ).\n   – Signor Presidente, anche la sola ipotesi di revocare l’ sulle armi alla Cina è, di fatto, una bestemmia. Diversamente da ciò che ha appena sostenuto un oratore, l’ sulle armi non è anacronistico. Mantenere l’ è, prima di tutto, una questione di diritti umani. L’immensa popolazione della Cina, e il potenziale economico estremamente interessante che offre questo paese, non devono indurci a buttare subito a mare i nostri principi sui diritti umani.\nSe la Francia – per citare solo un paese – ottiene ciò che vuole e l’ sulla Cina viene revocato, l’Unione europea perderà tutta la sua credibilità. Questa non è solo una questione di diritti umani; la Cina costituisce anche una minaccia concreta per Taiwan, che è un paese democratico. Oltre 600 missili sono puntati su Taiwan, ed è scandaloso che si prenda anche solo in considerazione l’idea di fornire nuovi armamenti a un paese che minaccia uno Stato democratico in questo modo. \nJarzembowski (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, Ministro Nicolaï, Commissario Patten, se il rappresentante del Consiglio ha parlato apertamente delle divergenze esistenti tra due gruppi al suo interno, io penso che per noi, in seno al Vertice, sia importante tenere nella debita considerazione i principi basilari della nostra relazione con la Cina. E’ su questo punto che la Presidenza dovrebbe cercare di giungere a un accordo, riconoscendo al contempo che, sebbene negli ultimi anni si siano senza dubbio registrati miglioramenti riguardo al trattamento dei diritti umani nella Repubblica popolare cinese, questi sono stati tutt’altro che sufficienti. E’ evidente dal modo in cui la libertà religiosa, la libertà di riunione e di associazione e la libertà di stampa continuano a essere brutalmente represse nella Repubblica popolare cinese che non basta stendere sulla questione il velo dell’interesse economico.\nInvito pertanto il Consiglio a essere chiaro in proposito e ad affermare che riconosciamo i miglioramenti avvenuti, ma riteniamo che siano completamente inadeguati. La Cina, guidata dalla sua nuova , deve fare la prima mossa. Come i precedenti oratori, penso anch’io che non si possa revocare l’ sulle armi visto che i massimi rappresentanti del governo di Pechino minacciano di usare la forza armata contro Taiwan, come hanno fatto ieri. E’ inammissibile che si utilizzi la forza armata nello Stretto di Taiwan come strumento con cui fare politica.\nIl Commissario Patten ci ha sempre indicato la strada giusta da seguire. Abbiamo sempre caldeggiato il dialogo politico tra la Repubblica popolare cinese e Taiwan – un dialogo politico che dev’essere avviato da entrambi gli Stati. Mi auguro che la politica cinese compia effettivamente il primo passo, quello di riprendere il dialogo tramite l’associazione. Revocare l’ sulle armi mentre la Repubblica popolare cinese minaccia di utilizzare la forza armata contro Taiwan, equivarrebbe a lanciare un messaggio del tutto sbagliato. Penso che su questo siamo tutti d’accordo e, al Vertice, il Consiglio dovrà esprimersi in maniera inequivocabile al riguardo. \nDe Rossa (PSE ).\n   – Signor Presidente, vorrei innanzi tutto esprimere la mia soddisfazione per i progressi compiuti in merito al codice di condotta per le esportazioni di armi, ma il decesso ogni anno di circa mezzo milione di persone in seguito all’uso di armi leggere o di piccolo calibro è tuttora una triste realtà. Sono queste, a mio parere, le vere armi di distruzione di massa dei nostri giorni.\nE’ incredibile: sappiamo che il 20 per cento delle armi vendute dagli Stati Uniti va a finire nelle mani sbagliate, ma non disponiamo di alcun dato sulla quantità di armi esportate dall’Unione europea che subiscono la stessa sorte. Non abbiamo la minima idea della misura in cui siamo responsabili delle 500 000 morti provocate dall’uso, e anche dal cattivo uso, delle esportazioni di armi leggere.\nQuanto alla questione della Cina, non è sensato né fattibile credere che si possa ignorare o isolare questo paese. Tuttavia, è importante continuare a esercitare pressioni sul governo cinese per migliorare la situazione politica e dei diritti umani in Cina. Quindi è necessario mantenere l’ e farlo effettivamente coincidere con la realizzazione dell’obiettivo di rendere giuridicamente vincolante il nostro codice di condotta per le esportazioni di armi. \nCoveney (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, è mio vivo desiderio contribuire a questo dibattito al fine di sottolineare due punti essenziali. Innanzi tutto, non c’è niente di scorretto nel commercio legittimo di armi e nelle esportazioni legittime di armi dell’UE, conformemente a un efficace codice di condotta.\nIn secondo luogo, elemento, questo, ancora più importante, il controllo effettivo delle esportazioni di armi è una parte essenziale di una politica coerente con gli obiettivi dell’UE in materia di pace, rispetto dei diritti dell’uomo e democrazia. Come hanno detto in molti, le armi convenzionali uccidono oltre mezzo milione di persone l’anno, vale a dire una persona al minuto. Nel mondo circolano 639 milioni di armi leggere, prodotte da oltre mille società in almeno 98 paesi. E’ essenziale, quindi, che l’UE adotti una politica rigida sul codice delle armi che rispecchi i valori dell’UE, se vogliamo proporci come guida a livello globale su tale questione.\nL’UE deve inoltre continuare a incoraggiare l’adozione di un codice di condotta internazionale. L’esportazione di armi leggere, in particolare verso paesi terzi che non sostengono i valori della democrazia e dei diritti dell’uomo, crea maggiore instabilità, non solo nelle regioni dove le armi vengono esportate, ma nel mondo intero.\nE’ un dato di fatto che le esportazioni incontrollate di armi minano la sicurezza mondiale. Il codice di condotta volontario ha ottenuto un certo successo nell’UE; dobbiamo basarci su questo successo. In futuro non basterà mantenere il codice di condotta sulle esportazioni di armi su base volontaria. Appoggio la raccomandazione volta a rendere il codice volontario giuridicamente vincolante. Questo sarebbe un passo coraggioso, il solo che possa permettere all’UE di aumentare il proprio controllo, in un modo più concreto, sulle esportazioni di armi dai paesi dell’UE.\nVorrei soffermarmi sulle raccomandazioni, contenute nella relazione, inerenti all’applicazione di una tassa sulle esportazioni di armi. A mio avviso, se in Europa l’industria rispetta un codice di condotta vincolante e le uniche armi in commercio sono legittime e conformi a quel codice, allora è inopportuno oberare l’industria con una tassa .\nPer quanto riguarda la revoca dell’ sulle armi in Cina, appoggio il parere del relatore secondo cui il divieto dovrebbe rimanere in vigore. Ritengo che l’abolizione dell’ sulle armi, nell’immediato, sia ancora prematura, mentre accolgo con favore e sostengo sia il dialogo che lo sviluppo di una proficua relazione tra l’UE e la Cina. \nAloyzas Sakalas (PSE ).\n   – Signor Presidente, vorrei richiamare la sua attenzione sulla proposta del Consiglio di revocare l’ sulle armi alla Cina. Vorrei chiedere a tutti voi: qualche Stato estero ha forse minacciato la Cina? Se sì, quale? Se no, allora perché un paese che è noto per la sua inosservanza dei diritti umani, la sua dittatura monopartitica e l’assenza dello Stato di diritto dovrebbe avere bisogno di armi moderne? Da quando l’Unione europea ha deciso di fornire armi alle dittature comuniste? Abbiamo visto come la Repubblica popolare cinese abbia minacciato e continui a minacciare con l’invasione militare uno Stato democratico come Taiwan.\nSe vogliamo evitare di alimentare ulteriormente la tensione nella regione, allora dobbiamo approvare il documento elaborato dalla commissione per gli affari esteri, che raccomanda di non revocare l’ sulle armi alla Repubblica popolare cinese. In caso contrario, potremo aspettarci un altro conflitto, al quale, sicuramente, reagiremmo con qualche tipo di nuova risoluzione. Questa, però, non sortirebbe alcun effetto. Quando si parla di un codice, occorre dire che dev’essere giuridicamente vincolante, perché altrimenti si tratta solo di un inutile mucchio di scartoffie. \nVan Orden (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, i conservatori britannici ritengono che il codice di condotta per le esportazioni di armi abbia funzionato bene come strumento politicamente vincolante da quando è entrato in vigore nel 1998, ma esiste ancora un margine di miglioramento e perfezionamento.\nTuttavia, siamo contrari a rendere il codice giuridicamente vincolante. Ci rendiamo conto che spesso è necessario prendere le giuste decisioni politiche e che è meglio che queste vengano adottate da ministri politicamente affidabili anziché da giudici. Alcune delle informazioni su cui si basano tali decisioni sono molto delicate e confidenziali e devono rimanere di dominio del governo. Di certo non ci farebbe piacere che la Corte di giustizia europea venisse coinvolta in questo settore. Ad ogni modo, un divieto giuridicamente vincolante offrirebbe semplicemente a determinati Stati l’ennesima occasione di esercitare la loro ipocrisia, come ad esempio è accaduto nel caso degli sforzi che alcuni di essi hanno compiuto al fine di eludere le sanzioni imposte dall’Unione europea ai regimi di Zimbabwe e Birmania o, anzi, nel caso dei tentativi di aggirare le sanzioni ONU in Iraq contro il regime di Saddam Hussein effettuati da altri Stati.\nSe esaminiamo la relazione Romeva i Rueda, constatiamo che alcune delle disposizioni in essa contenute si rivelerebbero semplicemente controproducenti qualora venissero adottate. Ad esempio, la relazione chiede che vengano pubblicate informazioni sul numero di licenze rifiutate, specificando le ragioni del rifiuto. La pubblicazione di dati sulle domande di licenza respinte permetterebbe a produttori e commercianti di armi senza scrupoli di sapere quali sono i prodotti richiesti e da chi – un vero e proprio elenco di clienti per commercianti disonesti.\nNel Regno Unito disponiamo già di leggi adeguate, ma vogliamo incoraggiare altri Stati a soddisfare i nostri stessi elevati. Potete stare certi che qualsiasi altra nuova legge dell’Unione europea verrebbe perfezionata e rigorosamente applicata dal Regno Unito, ma sarebbe ignorata da altri paesi. In Europa dedichiamo moltissimo tempo a darci delle regole, ma il problema principale è costituito da paesi che non sono soggetti ad alcuno scrupolo né legge internazionale. \nHowitt (PSE ).\n   – Signor Presidente, ogni anno le armi uccidono centinaia di migliaia di persone e provocano incalcolabili sofferenze umane. Non solo le uccisioni illegittime in tempo di guerra sono in aumento, ma soldati, paramilitari e polizia fanno un cattivo uso delle attrezzature militari impiegandole per uccidere, ferire e commettere terribili atrocità contro i civili anche in tempo di pace.\nSe le tendenze attuali verranno mantenute, entro il 2020 il numero di morti e feriti causati da guerre e atti di violenza sarà superiore a quello delle vittime provocate da malattie come la malaria e il morbillo. Sebbene il codice di condotta sia stato accolto con favore come misura iniziale, i controlli sulle esportazioni all’interno dell’Unione europea presentano ancora molti punti deboli e lacune. Abbiamo bisogno della volontà politica con cui realizzare i cambiamenti necessari ad aumentare e inasprire i criteri del codice, a disciplinare la produzione autorizzata oltremare, ad applicare il codice a componenti di armi, a rafforzare gli sulle armi e a fare in modo che tutti gli Stati membri dell’Unione europea pubblichino relazioni annuali sulle esportazioni di armi, cosa che Austria, Grecia e Lussemburgo non hanno fatto. In caso contrario, le regole continueranno a essere aggirate.\nAd esempio, in Nepal i componenti degli elicotteri utilizzati dalle forze di sicurezza contro i civili e i ribelli sono prodotti nell’Unione europea. I motori tedeschi eludono gli europei passando dalla Birmania e dalla Cina, mentre la produzione di armi di piccolo calibro è stata trasferita in Malesia, un paese impegnato in programmi di esportazione massiccia di queste armi e che non è soggetto al codice di condotta dell’Unione europea.\nCome ha già rilevato la misura operativa n. 11, queste azioni non devono fermarsi all’Europa. I conservatori britannici predicano ipocritamente che gli altri devono fare ciò che essi sostengono venga fatto nel Regno Unito. Sono orgoglioso di ciò che ha fatto il Regno Unito, ma voglio un Trattato internazionale sul commercio di armi, il quale non riceverà il sostegno dei conservatori britannici in questa risoluzione.\nVorrei infine appoggiare il parere espresso nel dibattito, secondo cui occorre superare molti ostacoli prima che l’ contro la Cina possa essere revocato. Innanzi tutto, è fondamentale che qualunque decisione volta a revocare l’ non metta a repentaglio la stabilità nello Stretto di Taiwan. In secondo luogo, dobbiamo comprendere appieno l’impatto che la revoca dell’ provocherebbe sul flusso di armi. In terzo luogo, dobbiamo esprimere la nostra costante preoccupazione per la situazione dei diritti umani in Cina e qualunque decisione deve dipendere dai progressi compiuti nell’ambito del rispetto degli sui diritti umani. \nNicolaï,\n   . – Vorrei ringraziare tutti i deputati al Parlamento europeo per le loro osservazioni su questo importantissimo argomento. Permettetemi di cominciare dalla delicata questione della Cina.\nSono stati espressi pareri forti sui diritti umani e su altri motivi di preoccupazione, come i conflitti regionali. E’ stato evidenziato che il Consiglio non deve revocare l’ sulle armi alla Cina, punto su cui quasi tutti i deputati al Parlamento europeo presenti in Aula si sono pronunciati in maniera unanime. L’onorevole Van Hecke ha fatto riferimento alla posizione olandese. Ciononostante, tutti sanno che non sono qui in veste di rappresentante del governo olandese, ma della Presidenza del Consiglio. Tuttavia, il governo dei Paesi Bassi deve fare i conti con un parlamento olandese molto critico, la cui posizione è pressoché identica a quella del Parlamento europeo. Questo vale anche per altri paesi. Ho ascoltato molto attentamente le vostre osservazioni e condivido molte delle preoccupazioni che avete espresso a questo proposito. Sono le stesse che al momento vengono esternate anche in seno al Consiglio, e voglio che sia chiaro che, anche nel caso in cui l’ venga revocato, sarà applicata una politica restrittiva sulle esportazioni dell’Unione europea. E’ importante esserne a conoscenza.\nRiguardo al codice di condotta per le esportazioni di armi, molti deputati al Parlamento europeo hanno parlato dello di questo codice, sottolineando l’importanza che sia giuridicamente vincolante. L’onorevole Van Orden, dal canto suo, si è soffermato sulla questione delle conseguenze giudiziarie e del possibile aumento del ruolo dei giudici, argomento che è oggetto di discussione anche in seno al Consiglio. Capisco le vostre motivazioni, ma dovete sapere che in seno al Consiglio non c’è unanimità di vedute. Il contenuto del codice e il modo in cui viene applicato sono più importanti del suo , che probabilmente non inciderebbe sulla politica di esportazione delle armi dei singoli Stati membri.\nSono d’accordo con l’onorevole Czarnecki, il quale ha sottolineato l’importanza che gli aspiranti Stati membri applichino il codice di condotta. Questo è uno dei motivi per cui la Presidenza ha organizzato un seminario volto ad aiutare detti paesi al riguardo.\nL’onorevole Agnoletto ha evidenziato l’importanza di indurre altri paesi – Federazione russa e Stati Uniti – ad aderire a questo codice. Intratteniamo regolari contatti con tali paesi, al fine di ottimizzare la cooperazione in quest’ambito, rendendo così più efficiente la politica sulle esportazioni.\nL’onorevole von Wogau ha sollevato la questione delle differenze nell’interpretazione dei criteri, punto che è effettivamente importante. Sono d’accordo con lui e ho già detto al Parlamento che l’armonizzazione dell’applicazione dei criteri è un obiettivo importante.\nIn un altro intervento, l’onorevole Henin aveva formulato una domanda sui controlli postspedizione. Come ho affermato nelle mie osservazioni iniziali, i controlli postspedizione sono essenziali per garantire che le armi vadano dove devono andare e non finiscano nelle mani sbagliate. Diversamente dagli Stati Uniti, gli Stati membri dell’Unione europea non effettuano tali controlli, perlomeno non in maniera regolare e sistematica.\nLa questione è stata ritenuta prioritaria nella sesta relazione sulle esportazioni di armi dell’Unione europea. La prima azione che gli Stati membri avvieranno nel prossimo futuro consisterà nell’organizzare un incontro con gli esperti statunitensi al fine di ricevere informazioni sul programma degli USA. Sulla base di questo resoconto, gli Stati membri dovranno stabilire il modo migliore di portare avanti la questione sia a livello nazionale che congiuntamente.\nGli onorevoli Romeva i Rueda e Gomes hanno anche formulato una domanda che verteva sul regolamento sul commercio di strumenti di tortura. Il Consiglio sta attualmente discutendo il progetto di regolamento.\nL’onorevole Gomes ha inoltre chiesto delucidazioni sulla tassazione del commercio di armi. Siamo a conoscenza dei vari suggerimenti avanzati a tale riguardo, compresi quelli proposti dagli Stati membri dell’Unione europea. Tuttavia, al momento non si stanno discutendo proposte concrete in seno all’Unione.\nVorrei concludere con un’osservazione su ciò che ha detto l’onorevole Romeva i Rueda nel suo intervento introduttivo. Da una parte egli ha rivolto i propri complimenti alla Presidenza per la revisione del codice di condotta, ma dall’altra ha affermato che questa non era sufficiente. In un certo senso, sono d’accordo sul fatto che dovremmo andare oltre, e che questo non dev’essere l’ultimo passo. Si tratta effettivamente di una prima revisione e noi dobbiamo continuare i nostri sforzi. Apprezzo molto il forte impegno del Parlamento nei confronti della questione e l’attivo ruolo che ha svolto al riguardo.\nPresidente.\n   – La discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà domani, alle 12.30.\nPomés Ruiz (PPE-DE ),\n   . – Dobbiamo difendere i valori della libertà e della democrazia con il legittimo uso della parola e la responsabile adozione di norme giuridiche.\nIl fatto che la Repubblica popolare cinese sia un grande mercato non deve farci dimenticare che il suo regime politico ha ereditato quello che rimane un sistema di valori marcatamente comunista ed è ben distante dagli europei.\nLa popolazione di Taiwan continua a subire l’oppressione politica e l’isolamento economico imposti dalla Repubblica popolare cinese, che negli ultimi tempi ha nuovamente minacciato di ricorrere all’azione militare contro Taiwan.\nNon sussistono le condizioni per una revoca dell’ sul commercio di armi. Se nella situazione attuale si riesce appena a limitare la corsa agli armamenti della Repubblica popolare cinese, cosa succederebbe se l’ venisse revocato?\nInoltre, l’adozione di una simile misura sarebbe considerata come un’approvazione dell’attuale situazione di scontro e non metterebbe l’accento sulla necessità di avviare un dialogo politico tra la Repubblica popolare cinese e Taiwan. Dobbiamo promuovere l’azione politica anziché l’azione militare. \nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca le dichiarazioni del Consiglio e della Commissione sulla missione Althea in Bosnia-Erzegovina.\nDo nuovamente la parola al Presidente in carica del Consiglio Nicolaï. \nNicolaï,\n   Signor Presidente, la politica europea di sicurezza e di difesa si trova alla vigilia di uno storico passo. La prima operazione di gestione militare delle crisi, l’operazione Althea, avrà inizio il 2 dicembre. Abbiamo compiuto grandi progressi nell’evoluzione della PESD e siamo passati dalla fase dei concetti e delle capacità alle azioni concrete. Come per la prima missione di polizia UE, la prima operazione militare si svolgerà in Bosnia-Erzegovina.\nI preparativi per il dispiegamento dell’operazione Althea, che avverrà dopo che la forza di stabilizzazione della NATO (SFOR) avrà lasciato la Bosnia-Erzegovina, sono in una fase ormai avanzata. E’ stato approvato il concetto operativo, la forza è stata costituita e undici paesi terzi sono stati invitati a contribuire all’operazione. Si è tenuta la prima riunione del comitato dei contributori e il piano operativo è stato approvato dal Consiglio.\nL’Operazione Althea sarà guidata dall’UE e utilizzerà mezzi e capacità NATO. Pertanto il Vicecomandante supremo delle forze alleate in Europa (DSACEUR) è stato nominato comandante dell’operazione all’inizio di luglio. Il quartier generale operativo è stato fissato a Mons. All’inizio di ottobre il quartier generale della forza a Sarajevo ha raggiunto la capacità operativa iniziale, in vista di raggiungere la piena capacità operativa all’inizio di dicembre, quando avverrà il passaggio dei poteri dalla SFOR.\nAlcuni potrebbero forse ritenere che il trasferimento dell’operazione dalla SFOR all’UE sia un passo importante e rischioso e potrebbero nutrire perplessità in merito alle capacità della missione europea, ma si sbagliano, se non altro perché l’80 per cento del contingente SFOR è passato ad Althea, mentre il 20 per cento dei militari che partiranno, che sono statunitensi, sarà sostituito dalle forze europee aggiuntive. Tutti gli Stati membri dell’Unione che attualmente partecipano alla SFOR continueranno a offrire il proprio contributo ad Althea. Tuttavia, Althea non è soltanto un’operazione europea, vi parteciperanno anche paesi terzi quali Marocco, Bulgaria, Romania, Norvegia e Turchia. Sono molto lieto che vi prendano parte anch’essi, perché in questo modo si dimostra che l’UE non è la sola a preoccuparsi della Bosnia-Erzegovina. In quanto membri del comitato contributori, questi paesi hanno gli stessi diritti e gli stessi obblighi in termini di gestione quotidiana dell’operazione degli Stati membri che vi partecipano.\nNon si è lesinato alcuno sforzo per garantire un passaggio senza intoppi dalla NATO all’UE e ciò include la ripartizione dei compiti tra Althea e il quartier generale residuo della NATO a Sarajevo, gli accordi sulla disponibilità e l’uso delle forze di riserva e la condivisione delle informazioni di . L’Ufficiale comandante di EURFOR e il Comandante del quartier generale residuo della NATO avranno base nello stesso campo, per assicurare il coordinamento operativo.\nLa NATO rimarrà in ogni caso presente in Bosnia-Erzegovina. Disponiamo pertanto di una riserva strategica NATO per il sostegno in caso d’emergenza, che può essere utilizzata sia dalla NATO sia dall’operazione Althea. Si tratta di un buon esempio di uso pragmatico ed efficiente di risorse limitate e sottolinea inoltre la buona cooperazione tra UE e NATO. Con la transizione dalla NATO all’UE si avvierà l’ultima fase della presenza militare. L’accento non sarà più sulla prevenzione dello scontro interetnico bensì sull’assistenza alle riforme civili e militari, dopo di che la presenza militare potrà essere ritirata.\nCon Althea contribuiamo alla sicurezza e alla stabilità della Bosnia-Erzegovina e ciò è importante per le riforme del paese. Allo stesso tempo, l’operazione Althea rappresenta – oserei dire – l’ultimo elemento di una politica articolata dell’Unione europea per la Bosnia-Erzegovina e rientra nella nostra strategia di più ampio respiro per i Balcani. Le attività combinate nel settore politico, economico, della sicurezza e dello sviluppo si rafforzeranno vicendevolmente. La situazione nel paese ha un impatto diretto sulla regione e sull’UE. Pertanto abbiamo un chiaro interesse alla sua stabilità e al suo prospero sviluppo. Il coinvolgimento europeo non è soltanto nell’interesse di questo paese, ma anche nel nostro, e a fronte del nostro approccio coerente e globale è del tutto logico che l’UE abbia rilevato l’operazione NATO.\nL’obiettivo ultimo è rimettere la Bosnia sui binari che la riavvicineranno all’Unione, e ciò si otterrà rafforzando il processo di associazione e stabilizzazione. La missione militare europea, unitamente ad altre attività dell’UE quali la missione di polizia, la missione di monitoraggio e il programma di sviluppo CARDS, completeranno tale processo.\nQuest’approccio globale riflette la nostra convinzione che il futuro della Bosnia è saldamente ancorato in Europa ed è l’esemplificazione del nostro impegno di lungo periodo. Spetta ora al popolo bosniaco realizzare tale visione. Alla fine dovrà decidere se aderire all’Unione politica ed economica europea. Una simile scelta implica riforme fondamentali delle strutture statali, economiche e giudiziarie. Allo stesso tempo il popolo bosniaco dovrà confermare la decisione di aderire alla comunità europea dei valori. Tale decisione richiede un ambiente di tolleranza, dialogo, rispetto per le libertà religiose e una linea dura, a parole e nei fatti, contro l’impunità dei criminali di guerra.\nLa giusta volontà politica e il sostegno popolare dei bosniaci, di concerto con il nostro ruolo complessivo, potrebbero e dovrebbero consentire alla Bosnia di abbandonare il conflitto e di accedere a un futuro stabile e pacifico nel quale il nostro Rappresentante speciale Lord Ashdown svolgerà una funzione di crescente rilievo.\nConcludo dicendo che la Bosnia-Erzegovina è sulla buona strada. La sicurezza e la stabilità stanno aumentando e, con l’integrazione nelle strutture euroatlantiche, il paese si sta progressivamente allontanando dall’area di Dayton per avvicinarsi a quella di Bruxelles.\nTuttavia rimane ancora molto da fare, perché continuiamo a preoccuparci per la mancata cooperazione con il Tribunale internazionale per l’ex Jugoslavia, in particolare da parte della Repubblica Srpska. La cooperazione con il Tribunale è un criterio importante per stringere relazioni più strette con la NATO e l’UE e la Bosnia-Erzegovina dovrà dare dimostrazioni concrete. Spero che le riforme della difesa e della polizia, uno dei compiti chiave di Althea, saranno proficue in tal senso. In questo modo l’operazione Althea sarà ancora più vantaggiosa per la popolazione della Bosnia-Erzegovina nella sua ricerca di una pace durevole e giusta. \n\nPatten,\n   Sono estremamente lieto di avere quest’opportunità d’intervenire brevemente sulla Bosnia-Erzegovina, a solo due settimane dal passaggio delle consegne ad EUFOR, il 2 dicembre. Il lancio della missione Althea è un avvenimento importante, perché è la prima operazione militare significativa intrapresa a titolo della politica europea di sicurezza e difesa. Il trasferimento dalla NATO ha richiesto discussioni lunghe e dettagliate, perché era cruciale che tutto funzionasse fin dall’inizio. Ai colleghi Solana e de Hoop Scheffer va il merito di aver assicurato il successo dell’iniziativa.\nSo che alcuni saranno preoccupati che una missione militare completamente nuova in Bosnia possa inviare il segnale che questo paese continua a essere molto instabile. Dal mio punto di vista non potrebbe essere più sbagliato trarre una simile conclusione. Nella primavera scorsa, la riunione ministeriale del Consiglio del Nordatlantico ha preso atto del “miglioramento dell’ambiente di sicurezza in Bosnia-Erzegovina”. Di conseguenza ha deciso di ridurre il numero dei militari destinati al contingente SFOR da 12 000 a 7 000. Nel corso degli anni, mi sono recato più volte in visita in Bosnia, e posso testimoniare personalmente che nell’arco di questo periodo il paese si è trasformato.\nSarebbe paradossale considerare scontati gli indubbi miglioramenti realizzati. Quello che è successo è che l’Europa – alla buon’ora, potrebbe commentare qualcuno – si sta assumendo sempre più la responsabilità diretta del proprio continente. In ogni caso l’operazione sarà soggetta a un riesame a cadenza semestrale per valutarne la durata, nonché le dimensioni e la configurazione. E’ fuori discussione mantenere in Bosnia un contingente se non è necessario: non appena le condizioni lo consentiranno, il contingente potrà essere ridimensionato e alla fine la missione sarà conclusa.\nIn questa fase, è importante riconoscere che il futuro europeo della Bosnia assumerà un’importanza sempre maggiore mano a mano che la presenza militare si ridurrà. La Bosnia, al pari di tutti i paesi dei Balcani occidentali, ha una chiara prospettiva europea come potenziale paese candidato. Nel novembre scorso la Commissione ha pubblicato uno studio di fattibilità che indicava 16 punti sui quali il paese deve compiere progressi significativi prima che si possa formulare al Consiglio europeo una raccomandazione volta ad avviare i negoziati su un accordo di stabilizzazione e associazione. Nonostante i progressi compiuti da allora, sono deluso di concludere il mio mandato come Commissario senza poter dare il via libera alla Bosnia. Spero vivamente che il mio successore, il Commissario Rehn, possa farlo nella prima fase del suo nuovo incarico. Se così fosse, il Consiglio sarebbe tenuto ad accettare la sua valutazione e si dovrebbe concordare un mandato negoziale. Solo a questo punto potrebbero iniziare i negoziati. Non vi è motivo di escludere che ciò possa avvenire nel corso del 2005. E’ necessaria una serie di requisiti perché la Bosnia possa compiere tale progresso in quest’orizzonte temporale.\nInnanzi tutto, le autorità devono far avanzare la legislazione relativa ai 16 punti. Si è fatto molto al riguardo, ma persiste l’ in settori quali l’IVA e il sistema pubblico di radiotelevisione.\nSecondo, la Bosnia deve riconoscere che emanare leggi è un esercizio di scarsa utilità se queste non sono applicate correttamente. Questo è un punto che lascia ancora molto a desiderare.\nTerzo, nello studio di fattibilità la Commissione ha indicato che si aspetta un’adeguata cooperazione con l’Alto rappresentante per la sua agenda di riforma, come previsto dagli accordi di pace di Dayton-Parigi. Un ambito cruciale in questo contesto è la riforma della polizia. Nutro la sincera speranza che, entro la fine dell’anno, Wilfried Martens potrà riferire in merito a un accordo sui passi futuri da compiere in tale direzione.\nInfine, la questione del Tribunale penale internazionale per l’ex Jugoslavia. La Bosnia-Erzegovina è un paese membro delle Nazioni Unite e firmatario degli accordi di Dayton. Come ho avuto modo di precisare in svariate occasioni, non si può relativizzare il requisito assoluto della piena cooperazione con il Tribunale: ciò è fondamentale per le prospettive della Bosnia verso il processo di stabilizzazione e associazione. E’ un cruciale per l’impegno della Bosnia a favore dei suoi obblighi internazionali e dello Stato di diritto, nonché una parte capitale del processo che deve consentire alle vittime delle atrocità di chiudere con il passato. Lasciare che quanti sono accusati di terribili abusi contro i diritti umani rimangano a piede libero rende impossibile una vera riconciliazione tra le comunità. La settimana prossima il Procuratore capo, Carla del Ponte, riferirà al Consiglio di sicurezza delle Nazioni Unite sulla cooperazione dei paesi dei Balcani occidentali con il Tribunale. A tutt’oggi il Procuratore capo ha sempre affermato con chiarezza che la Repubblica Srpska non sta affatto cooperando. E’ davvero deplorevole che nessuno degli accusati sia stato consegnato dalla Repubblica Srpska all’Aia, anche se le notizie di oggi riferiscono che alcune persone sospettate di crimini di guerra sono state arrestate dalla Repubblica Srpska e saranno lì processate. E’ una buona notizia, ma la Repubblica Srpska sarà giudicata dalla comunità internazionale sulla base della sua cooperazione con il Tribunale in merito ai casi che rientrano nella giurisdizione di quest’ultimo. Su questa materia Carla del Ponte riferirà al Consiglio di sicurezza. Non ho motivo di presumere che il suo rapporto sulla Repubblica Srpska sarà positivo. Se invece lo fosse, Lord Ashdown dovrà valutare la sua risposta. Certamente è intollerabile che la prospettiva che tutto il paese compia progressi verso l’adesione all’Unione europea e alla NATO sia compromessa in questo modo. Invito i politici della Repubblica Srpska ad agire subito per ottemperare ai propri obblighi. Se non lo faranno, si renderanno responsabili delle eventuali conseguenze di tale inadempienza.\nOnorevoli parlamentari, gli abitanti della Bosnia-Erzegovina sono quelli che più hanno sofferto per le guerre dei Balcani degli anni ’90. Ora sono riemersi da questo terribile periodo e hanno una chiara occasione di costruire un vero paese con una reale prospettiva di entrare a far parte della nostra famiglia europea. Ora che lascio la Commissione auguro loro tanto successo e sono ansioso di sentire dei loro progressi nei prossimi mesi.\nvon Wogau (PPE-DE ),\n   Signor Presidente, onorevoli colleghi, il passaggio della responsabilità per la sicurezza della Bosnia-Erzegovina dalla NATO all’Unione europea, è un passo molto importante sulla strada verso l’identità della difesa europea. Quest’operazione segue quelle avviate in Macedonia e nel Congo. Si tratta del terzo intervento di questo tipo e anche del più grande – vi partecipano 7 000 unità – dunque è il maggiore della nostra esperienza fino ad oggi.\nQuale deve essere il nostro ruolo come Parlamento europeo? Ebbene, il nostro compito è esercitare il controllo democratico, anche se, in questa fase, preferirei parlare di orientamento parlamentare. Tuttavia, non possiamo eludere alcuni interrogativi: questa catena di comando è quella giusta ed è in grado di eseguire il lavoro? Reggerà anche nei momenti di crisi? La strumentazione e gli armamenti dei soldati inviati laggiù in che stato sono e sono compatibili tra loro? Sono conformi ai requisiti?\nSarà altrettanto importante verificare come funziona la cooperazione con la NATO dopo i negoziati “Berlino Plus” e in particolare – una specialità dell’Unione europea e della sua strategia di sicurezza – come si combinano la dimensione civile e militare di quest’operazione di gestione delle crisi.\nRiteniamo estremamente importante anche il tipo di finanziamento previsto per quest’operazione. Ancora una volta abbiamo motivo di preoccuparci per l’emergere di bilanci ombra che non possono essere controllati da nessuno dei 25 parlamenti nazionali né dal Parlamento europeo. Per questo motivo la risoluzione che adotteremo include anche la richiesta che le spese sostenute per l’operazione – nella misura in cui ciò è possibile in questa fase dello sviluppo costituzionale – siano a carico del bilancio europeo. \nWiersma (PSE ),\n   Signor Presidente, vorrei cogliere l’occasione per congratularmi con il Commissario Patten, che si è trattenuto con noi oltre la durata naturale del suo mandato, per il ruolo che ha svolto negli anni scorsi nei Balcani e in particolare nell’ex Jugoslavia. Nonostante il suo parere poco roseo sull’accordo di stabilizzazione e associazione con la Bosnia-Erzegovina, penso che, fondamentalmente, sia positivo che l’Unione europea, dopo tutti questi anni, abbia realizzato l’ambizione di organizzare una grande operazione e, per giunta, nell’ex Jugoslavia. In seguito agli accordi di Dayton del 1995, è stata la NATO ad assumersi la responsabilità come potenza di stabilizzazione in Bosnia-Erzegovina. Ora che la politica estera e di sicurezza comune dell’Unione sta prendendo forma, è una logica conseguenza che l’Unione europea si faccia carico della stabilità nel cuore del suo continente. Dunque è di buon auspicio che l’Unione europea, alla fine dell’anno, prenda il posto della NATO come potenza di stabilizzazione in Bosnia-Erzegovina. Althea è un importante per le ambizioni dell’Unione nell’ambito della difesa. Questa operazione, che nella fase iniziale dispone di 7 000 uomini, è manifestamente più grande rispetto alle precedenti operazioni europee, come “Concordia” in Macedonia e “Artemis” in Congo. In termini operativi la missione è il proseguimento della SFOR. Althea ha il medesimo solido mandato, che, dal nostro punto di vista, è la migliore garanzia possibile per la sicurezza dei nostri soldati. Si può attingere all’esperienza della NATO in Bosnia-Erzegovina, ma la responsabilità politica rimane dell’Unione europea, così che essa possa dimostrare di essere in grado di svolgere un ruolo esterno generale su una scala maggiore rispetto al passato.\nSecondo la mia esperienza, la popolazione bosniaca è generalmente favorevole a questa missione. Tutti coloro con cui ho parlato nella mia recente visita in Bosnia-Erzegovina vedevano di buon occhio un maggiore coinvolgimento dell’Unione europea. Tuttavia, continuano a esistere tensioni tra le varie entità che costituiscono il paese, com’è stato già ricordato. Mentre la Federazione croato-bosniaca si sta chiaramente avvicinando all’Europa sulla strada dell’adesione, la Repubblica Srpska è ancora riluttante a cooperare con il Tribunale dell’Aia. L’operazione deve concorrere all’ulteriore stabilizzazione della situazione in Bosnia-Erzegovina. Althea deve contribuire nel miglior modo possibile a costruire lo Stato della Bosnia-Erzegovina, lo Stato di diritto, la polizia, l’esercito e strutture democratiche stabili che consentano al paese di integrarsi nelle strutture europee. L’obiettivo ultimo deve essere la capacità della Bosnia-Erzegovina di camminare con le proprie gambe in quanto Stato completo e integrale, e credo che questa debba essere l’ambizione dell’Unione europea.\nNon è ancora stata fissata alcuna data per la fine della missione UE, ma l’intenzione non può essere quella di lasciare un contingente militare fino a quando la Bosnia sarà pronta per entrare nell’Unione europea. Per il momento non esiste un orizzonte temporale realistico, ma l’adesione all’Unione è, per così dire, un’operazione più civile che militare. Soltanto uno Stato funzionante, capace di garantire la propria sicurezza, può credibilmente candidarsi all’Unione europea.\nL’obiettivo, perciò, è la normalizzazione, e quindi è anche necessario che il Consiglio europeo, che ha deciso questa missione, individui altresì, quanto prima, una qualche strategia d’uscita che potrebbe tranquillamente essere collegata al processo di stabilizzazione e associazione. Una tale strategia d’uscita richiederà inoltre che l’UE aumenti il proprio coinvolgimento negli sviluppi in Bosnia-Erzegovina. Soltanto se lavoriamo per il ritiro, l’operazione Althea può contribuire in modo significativo al conseguimento dell’obiettivo ultimo, cioè preparare la Bosnia-Erzegovina alla stabilità, come parte della struttura europea. \nJäätteenmäki (ALDE ),\n   Signor Presidente, onorevoli colleghi, la situazione della sicurezza in Bosnia-Erzegovina è migliorata, ma il paese continua a essere instabile ed è necessaria una presenza internazionale. La prossima operazione farà molto per avvicinare la Bosnia-Erzegovina all’Unione europea e rafforzerà il ruolo dell’Unione nei Balcani occidentali. La proposta presentata è eccellente e l’onorevole Wiersma ha svolto un lavoro magnifico. In qualità di relatore ombra per Althea, ho formulato alcune osservazioni sulla proposta di base e sono lieta che siano state prese in considerazione in sede di redazione.\nE’ importante che in Bosnia-Erzegovina si agisca per combattere la criminalità organizzata e la tratta delle donne. Desidero sottolineare quanto sarà importante garantire una rappresentanza più equilibrata dei gruppi etnici al momento di costituire le forze di polizia. Ciò contribuirà ad aumentare la fiducia di tutti i gruppi nella regione e il loro impegno a mantenere l’ordine.\nI criminali di guerra a piede libero devono essere catturati. Gli accordi di Dayton devono essere applicati. E’ una questione di credibilità ed è un compito che spetta al personale NATO. Questa sarà la prima grande operazione militare guidata dall’Unione e dobbiamo controllarne da vicino i progressi. Sarà importante seguire gli aspetti operativi e considerare chiaramente come ripartire le responsabilità.\nL’Unione deve garantire che i soldati di Althea rispettino i diritti umani in tutte le loro sfaccettature. L’Unione è impegnata a rispettare i diritti umani e deve dare prova di coerenza in tutte le azioni collegate alla missione Althea, sia che riguardino il trattamento dei prigionieri o dei detenuti o che siano di qualunque altra natura. Una delegazione parlamentare ispezionerà l’operato della missione Althea l’anno prossimo e, oltre a tutte le sue altre responsabilità, dovrà anche avere l’occasione di valutare il rispetto dei diritti umani. \nBeer (Verts/ALE ),\n   Signor Presidente, a nome del mio gruppo desidero porre in rilievo la fortunata coincidenza che tutti siamo concordi su quanto sia importante aver assunto questo mandato, non soltanto per l’Unione europea, ma anche per la Bosnia. Se davvero ciò dovesse rivelarsi la pietra miliare cui lei ha fatto riferimento, Ministro Nicolaï, vorrei che compissimo, politicamente parlando, un ulteriore passo avanti, invitando espressamente il governo bosniaco a sollecitare da noi questa missione.\nAbbiamo tutte le basi giuridiche per farlo, tramite la SFOR, cioè l’intervento militare che ha reso possibile, dopo dieci anni, questo progresso, questa stabilizzazione. Quando discutiamo di come vediamo le prospettive future della Bosnia in Europa, non dovremmo forse mirare a raggiungere quanto abbiamo realizzato in Macedonia, il cui governo ci ha chiesto di essere presenti in questa finestra di transizione? Ritengo che sarebbe un trionfo. Dopo aver concluso il SOFA – l’accordo sullo delle forze armate – con gli altri Stati che ci hanno chiesto aiuto, perché non dovremmo concluderne uno anche con la Bosnia-Erzegovina?\nSecondo, abbiamo bisogno di queste relazioni periodiche e spero che domani ne faremo un requisito vincolante. Il Parlamento è impegnato in tal senso, perché tutti lo siamo da anni. Non parliamo soltanto di intervento militare: l’anno prossimo cade il decimo anniversario dell’attacco contro Srebrenica e si celebrerà l’anniversario degli accordi di pace di Dayton e penso che questo chiarimento sia dovuto da parte nostra. Spero che seguiremo gli auspici del Commissario Patten, e che presteremo maggiore attenzione al futuro della Bosnia. \nBelder (IND/DEM ),\n   Signor Presidente, alla luce di quanto sta accadendo oggi è difficile affermare che l’intervento europeo nei Balcani occidentali sia stato un successo strepitoso. Per portare stabilità a quelli che una pubblicazione tedesca ha eloquentemente definito “i Balcani senza pace”, è stato necessario l’aiuto d’oltre Atlantico. La conclusione è che la NATO non è lì per nulla. Il fatto che la NATO sia ancora presente e coinvolta nella missione europea Althea in Bosnia-Erzegovina in qualche modo continua a rassicurarmi. In realtà, tutta quest’operazione, che noi definiamo “europea”, si fonda sulla cooperazione transatlantica alla base dell’accordo “Berlino Plus” tra l’Unione europea e la NATO. Ciò che mi porta a questa conclusione è la lettera del 9 novembre della Presidenza olandese al parlamento olandese. L’Europa ha poco da vantarsi della missione Althea. Inoltre, sono convinto che essa aggiunga un altro grande punto interrogativo sull’utilità e l’opportunità di una politica di sicurezza e di difesa europea. Una simile ambizione di potere può finire per indebolire e minare la NATO e poi, Ministro Nicolaï, per utilizzare un modo di dire olandese, in Europa siamo tutti lontani da casa. \nPoli Bortone (UEN ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, nel ringraziare il collega Wiersma per la completezza e la qualità della sua relazione, voglio sottolineare a nome del gruppo UEN l’importanza che questa missione militare di pace dell’Unione europea riveste nella delicatissima area della Bosnia Erzegovina.\nSi tratta della prima volta per l’Unione, al di là del fatto simbolico che permetterà ai 7 000 militari già operativi sotto l’egida della NATO di fregiarsi ora del simbolo a dodici stelle sulle maniche della loro divisa, la missione vuol comunque significare più Europa, quindi una maggiore visibilità dell’Unione nei Balcani.\nSe negli anni novanta, quando sono scoppiati l’uno dopo l’altro i sanguinosi conflitti etnici nella regione, ci si domandava dove fosse l’Europa e se c’è stata una dolorosa assenza da parte nostra, oggi siamo testimoni di una presenza e di una attenzione adeguata alle circostanze da parte delle nostre istituzioni.\nI 7 000 militari arriveranno in Bosnia forti, prima ancora che delle armi, soprattutto delle loro competenze, della loro umanità, della loro disponibilità verso le popolazioni locali. Queste ultime sono consapevoli della necessità di una presenza militare sul territorio, in questa delicata fase di stabilizzazione del paese, e sono quindi pronte ad accoglierli con grande favore. Questi militari non arrivano soli in un territorio sconosciuto. Con loro, in Bosnia, ci sono le Istituzioni, la Commissione, l’Alto rappresentante dell’Unione – che da due anni e mezzo lavora come vero governatore illuminato in Bosnia, nel tentativo non facile di assicurare la costruzione di uno Stato di diritto in un quadro rinnovato di pacifica convivenza fra le tre maggiori etnie del paese.\nC’è infine questo Parlamento, che con la sua delegazione guidata dall’infaticabile presidente Pack, segue da vicino gli avvenimenti in Bosnia, come dimostra fra le altre cose la recente visita effettuata in questo paese. Tale visita è servita per ribadire ai membri del Parlamento della Bosnia Erzegovina princìpi e percorsi di avvicinamento all’Unione europea. Oggi nell’ottica dell’accordo di associazione e di stabilizzazione e un domani, non ancora prevedibile nel tempo, in prospettiva della futura adesione .\nTutto questo, comunque, non deve illudere. Passi importanti sono stati compiuti in Bosnia sulla via della stabilizzazione. Il desiderio di normalizzazione è palpabile in molte zone del paese e la voglia di dimenticare il passato e pensare al futuro appartiene a tutti i suoi abitanti. Dei sedici punti previsti nello studio di fattibilità, molti sono stati già tradotti in norma.\nE’ giusto ed è confortante notarlo, ma resta ancora molto da fare. La missione militare di pace dal 2 dicembre sotto l’egida dell’Unione è lì per questo. \nStenzel (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, signor Presidente in carica del Consiglio, signor Commissario, vorrei cogliere quest’occasione per accomiatarmi da lei e per ringraziarla sentitamente per la sua cooperazione nel corso di tutti questi anni. Lei si è dedicato in particolare ai Balcani occidentali e avrei preferito che, a dieci anni dalle guerre dei Balcani, l’Unione europea non avesse la necessità di organizzare altre operazioni di sostegno militare. Come l’Alto rappresentante Solana ebbe modo di affermare una volta, anche se tanti anni fa, questo è un fronte di cui dovremo occuparci per qualche tempo ancora, un fronte in Europa, sulla nostra soglia di casa, più vicino di qualunque altra regione di crisi, che si tratti del Sudan o della Costa d’Avorio, per quanto possa dispiacerci di queste crisi e a prescindere dalla nostra responsabilità al riguardo.\nAlthea, però, è qualcosa di più: è il banco di prova per un ruolo visibile dell’Unione in Bosnia-Erzegovina, ora che per la prima volta rileva i compiti svolti dalla NATO. Questa missione è parte di un approccio coordinato e coerente che comprende anche il processo di stabilizzazione e associazione che, spero, avanzerà, considerato il fatto preoccupante che sedici punti sono ancora in sospeso.\nAnche se la Bosnia-Erzegovina ha bisogno della prospettiva europea, che è ciò che Althea deve contribuire a garantire, l’elemento essenziale rimane l’esistenza di una chiara catena di comando che prevenga inutili doppioni tra NATO e Althea e chiarisca il più possibile chi impartisce gli ordini e chi li riceve. Quindi anche la cooperazione tra Althea e NATO è sotto esame. E’ deplorevole che il finanziamento sia previsto al di fuori del bilancio ordinario dell’Unione, e che dunque il Parlamento europeo non sia coinvolto come dovrebbe. Alla luce di tutti questi aspetti, accolgo con favore la relazione e posso assicurare a nome del gruppo del Partito popolare europeo (Democratici cristiani) e dei Democratici europei che voteremo a favore. \nLudford (ALDE ).\n   – Signor Presidente, mi rallegro del passaggio a un’operazione militare europea in Bosnia-Erzegovina e plaudo altresì al fatto che Lord Ashdown promuoverà il coordinamento politico dell’Unione europea in generale e, nello specifico, sarà il consulente politico della forza europea.\nIl contingente SFOR della NATO è stato criticato da a causa delle violazioni dei diritti umani. Lord Ashdown avrà un ruolo importante nel garantire che la missione Althea EUFOR non proceda ad arresti arbitrari e non pratichi maltrattamenti a danno dei detenuti. Vorrei sollecitare l’attribuzione della giurisdizione sul suo operato al mediatore dei diritti umani in Bosnia-Erzegovina. Spero altresì che l’assunzione di responsabilità militare da parte dell’Unione europea porterà a compiere un energico sforzo al fine di ricercare i criminali di guerra e consegnarli all’Aia.\nInfine, vorrei una garanzia di tolleranza zero nei confronti degli abusi sessuali, dello sfruttamento e dell’uso di prostitute che sono vittime della tratta.\nE’ giunto, alla fine, il momento di salutare il Commissario Patten, ma sono ansiosa di lavorare con lui nella campagna per il “sì” alla Costituzione nel Regno Unito. \nKallenbach (Verts/ALE ).\n   – Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, se vogliamo un futuro migliore, è buona cosa tenere sempre a mente il passato. Fino a non molto tempo fa, non si parlava d’altro che delle espulsioni, degli omicidi e della pulizia etnica nei Balcani occidentali, nel cuore dell’Europa, mentre l’Unione europea, come paralizzata, era incapace di avviare qualunque azione per prevenire simili accadimenti. Per quanto sia dolorosa la memoria di Srebrenica, Mostar o Banja Luka, è giusto ricordare. L’ex presenza militare sotto la guida della NATO avrà forse portato una certa stabilità in Bosnia-Erzegovina, ma dobbiamo essere consapevoli di quanto è fragile questa stabilità.\nE’ positivo che con questa prima importante missione militare congiunta con un mandato esteso l’Unione si assuma una maggiore responsabilità in questa parte dell’Europa, con l’obiettivo di lungo periodo di garantire che la Bosnia-Erzegovina possa essere stabile, pacificata, multietnica e capace di cooperare a livello regionale e internazionale. Sarà un ulteriore banco di prova per l’Europa, e anche per le decisioni che molto probabilmente dovranno essere prese l’anno prossimo in quest’ambito e riguarderanno anche il Kosovo.\nDesidero però anche lanciare un appello a quest’Aula perché includa nelle prospettive finanziarie un sostegno di questo tipo, oltre a prevedere misure per lo sviluppo economico e le spese. \nPack (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, avrei soltanto qualche commento da formulare sulla questione centrale. Il primo è che, in qualità di presidente della delegazione per le relazioni con l’Albania, la Bosnia-Erzegovina e la Serbia e Montenegro (incluso il Kosovo), sono lieta che la missione militare – che è ancora necessaria – ora sia a guida europea e sostenga il grande impegno finanziario e civile profuso dell’Unione sotto la conduzione del Commissario Patten.\nLa seconda osservazione è che il passaggio dalla missione SFOR ad EUFOR è benaccetto anche in Bosnia-Erzegovina. Ciò evidenzia davvero quanto siano strettamente intrecciati il destino della Bosnia-Erzegovina e il nostro. Il successo della nostra missione – politico, economico e militare – è una cartina di tornasole per la nostra politica estera e di sicurezza.\nTerzo, i compiti di EUFOR dovrebbero essere chiaramente definiti. La forza europea non dovrebbe intromettersi, se non è necessario, nei procedimenti giudiziari interni. In questi paesi, la polizia e il sistema giudiziario sono ormai in grado di perseguire gli autori dei reati comuni e di assicurarli alla giustizia. L’arresto di criminali di guerra quali Mladic e Karadzic dovrebbe altresì continuare a essere compito del residuo contingente NATO, e specialmente dei serbi della Repubblica Srpska. Anche se né gli uni né gli altri hanno dimostrato finora tanto entusiasmo in tal senso, e la Repubblica Srpska ha addirittura fatto ostruzionismo, EUFOR dovrebbe avere altre mansioni da svolgere.\nQuarto, come sarà organizzata la cooperazione tra la missione di polizia ed EUFOR?\nIl quinto punto che vorrei rilevare riguarda una questione che ha cominciato a preoccuparmi negli ultimi anni, e cioè se i militari del contingente EUFOR sono informati in merito ai problemi legati alla tratta delle donne e alla prostituzione forzata. Esiste un contesto etico? Quando, dove e chi punirà gli illeciti? La Bosnia-Erzegovina non è soltanto un paese di transito ma anche di destinazione, non da ultimo a causa della presenza internazionale.\nLa mia sesta osservazione è che il nome corretto della missione è EUFOR. Perché allora denominarla Althea, come la donna mitologica associata al sangue, alla ritorsione e alla vendetta, e che alla fine si toglie la vita? Che cosa aveva in mente la persona che ha pensato a questo nome? Un pizzico di sensibilità sarebbe stato appropriato. In una regione dove stiamo lavorando per contrastare la vendetta e la rivalsa c’era da aspettarsi di meglio. Inoltre EUFOR è il nome con cui la missione viene già accolta con grandi cartelloni a Sarajevo, quindi atteniamoci a questo e cestiniamo la denominazione Althea. \n\nNicolaï,\n   Signor Presidente, ringrazio gli onorevoli parlamentari per le osservazioni. Trattandosi di riflessioni, più che di domande, sarò breve.\nLa maggior parte degli onorevoli parlamentari intervenuti ha convenuto che l’iniziativa che vogliamo intraprendere in Bosnia-Erzegovina è un passo importante per la politica di sicurezza e difesa dell’Unione europea. Concordiamo anche sull’importanza che tale azione riveste sia per la Bosnia-Erzegovina che per l’Unione, in virtù della prospettiva europea di questo paese. Gli onorevoli von Wogau e Wiersma sono stati molto eloquenti in proposito.\nAlcuni, in particolare l’onorevole von Wogau, si sono interrogati sulla catena di comando, che vado a illustrare. Il Vicecomandante supremo delle forze alleate in Europa (DSACEUR) è il comandante delle operazioni; egli è supportato da un’operazione UE, il cui quartier generale è sito a Mons, presso quello della NATO, come dicevo prima. Sotto il Vicecomandante supremo delle forze alleate in Europa abbiamo un elemento di comando UE a Napoli, presso il quartier generale regionale NATO, che è incaricato dell’operazione regionale nei Balcani.\nIl comandante di campo fa capo direttamente a quest’elemento di comando e perciò si tratta di una struttura militare molto completa. Come per tutte le operazioni dell’Unione europea, il comitato politico e di sicurezza esercita il controllo politico e assicura la direzione strategica. Quanto agli armamenti, come ho già detto si tratta degli stessi militari con gli stessi armamenti.\nConcordo con l’onorevole Poli Bortone e altri che sono stati compiuti dei progressi, ma molto rimane da fare. Oltre alla cooperazione con il Tribunale per l’ex Jugoslavia (ICTY), che ho già menzionato, e le riforme interne, spero davvero che la Bosnia-Erzegovina diventi anche più attiva nella cooperazione regionale.\nLa Croazia ha compiuto grandi passi avanti e potrebbe essere un esempio in diversi ambiti – ad eccezione forse dell’ICTY, come sentiremo dal Procuratore capo, Carla Del Ponte, il 23 novembre.\nConcludo con una breve ma significativa nota: a nome della Presidenza desidero davvero ringraziare il Commissario Patten per il ruolo importante che ha svolto nei Balcani. Come egli ha affermato, tutti siamo ansiosi di vedere insediata una nuova Commissione e un nuovo Commissario, su cui il Parlamento deciderà giovedì, ma sentiremo la mancanza del Commissario Patten.\nPack (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente in carica del Consiglio, non ho soltanto pronunciato un discorso, le ho anche rivolto due domande. Le ho chiesto in che misura i soldati sono preparati a questo compito difficile, in particolare per quanto riguarda la tratta delle donne e la prostituzione forzata, e le ho chiesto come e dove i soldati saranno giudicati o chiamati a rispondere, se ciò si renderà necessario. Secondo, le ho chiesto se state vagliando la possibilità di eliminare il nome Althea, che è orribile e ha causato problemi nella regione. Sono due domande importanti e mi piacerebbe avere una risposta. \nNicolaï,\n   Non posso aggiungere molto. Ho cercato di fornire spiegazioni in merito alla prima domanda e anche a quella posta dall’onorevole von Wogau. Quanto alla seconda domanda, è una tradizione scegliere figure greche, romane o latine come nomi per le operazioni e le attività. Immagino che la scelta sia dovuta a questa ragione. \nLudford (ALDE ).\n   – Signor Presidente, come l’onorevole Pack anch’io ho formulato alcune domande specifiche, una delle quali era simile a quella della collega e mirava a ottenere garanzie sul non utilizzo delle prostitute che sono vittime del traffico. Non si tratta di una questione banale, ma di un punto davvero importante.\nSecondo, ho chiesto se il mediatore per i diritti umani della Bosnia-Erzegovina avrà giurisdizione sulle attività EUFOR, allo scopo di evitare il tipo di critiche rivolte alla SFOR in materia di arresti arbitrari e maltrattamenti a danno dei detenuti. Sono domande molto puntuali e sarei grata alla Presidenza se volesse rispondere. \nNicolaï,\n   . – Signor Presidente, sfortunatamente non posso rispondere alla seconda domanda in modo sufficientemente preciso.\nIn merito alla prima, sono perfettamente d’accordo con la rilevanza della riflessione e con il problema in sé. \nPresidente.\n   – La discussione termina dopo la presentazione di una proposta di risoluzione della commissione per gli affari esteri.\nLa votazione si svolgerà mercoledì, alle 12.30. \nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca, in discussione congiunta:\n– la relazione (A6-0031/2004), presentata dall’onorevole Anders Samuelsen a nome della commissione per gli affari esteri, sulla proposta di regolamento del Consiglio che modifica il regolamento (CE) n. 2667/2000 del Consiglio relativo all’Agenzia europea per la ricostruzione\ne\n– la relazione (A6-0032/2004), presentata dall’onorevole Mechtild Rothe a nome della commissione per gli affari esteri, sulla proposta di regolamento del Consiglio che istituisce uno strumento di sostegno finanziario per promuovere lo sviluppo economico della comunità turcocipriota. \nDimitrakopoulos (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, mi scuso se mi intrometto prima che si inizi a discutere l’importante relazione dell’onorevole Rothe, ma chiedo la parola adesso perché la mozione di procedura che intendo presentare è pertinente.\nSecondo alcune mie informazioni, che vi sarei oltremodo grato se poteste verificare, il servizio della plenaria noto come ha presentato, o intende farlo, un ordine arbitrario degli emendamenti riguardanti la relazione dell’onorevole Rothe. Quando l’ho scoperto, ho urlato con quanto fiato avevo in gola e, siccome qui i muri hanno orecchie, il servizio dovrebbe già esserne al corrente e aver quindi apportato la necessaria modifica. In caso contrario chiedo, sempre – come dicevo – che la modifica non sia già stata apportata, che si comunichi al Segretario generale aggiunto, signor Rømer, di procedere in tal senso, rammentandogli che, quando abbiamo votato per l’istituzione del sotto la precedente Presidenza, abbiamo chiarito che il servizio in questione non avrebbe avuto alcuna giurisdizione politica. Se avete visto l’ordine degli emendamenti che ho qui sotto gli occhi, sono certo che giungerete alla conclusione che la scelta del cela un espediente politico che intendo denunciare. Per concludere, ripeto che, se il servizio non ha ancora apportato la modifica e non intende farlo, solleverò la questione in sede di Conferenza dei presidenti dei gruppi politici. \nPresidente.\n   – La ringrazio per la sua mozione di procedura. Le assicuro che verificheremo la questione. \nMatsis (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, per quanto riguarda il sostegno alla comunità turcocipriota, che si batte da tempo, desideriamo che la questione si appiani senza incontrare ulteriori problemi.\nLa commissione per i bilanci del Parlamento ha deciso, a mio avviso alquanto a ragion veduta, che il sostegno finanziario alla comunità turcocipriota dovrebbe essere erogato a titolo della rubrica 3, in altre parole nel quadro della rubrica per gli aiuti destinati agli Stati membri dell’Unione europea. Ora vengo a sapere che la Commissione europea ha raccomandato di finanziare il sostegno a titolo della rubrica 7, ossia nell’ambito della rubrica degli aiuti di preadesione…\nPresidente.\n   – Mi dispiace, ma non si tratta di un richiamo al Regolamento. \nPatten,\n   – Signor Presidente, nel corso della mia esposizione sarà mia cura cercare di rispondere in modo estremamente concreto a nome della Commissione al richiamo al Regolamento sollevato dall’onorevole deputato e di illustrare con chiarezza il motivo per cui l’Esecutivo ritiene che la rubrica 7 sia la scelta adeguata per quanto riguarda l’imputazione del sostegno in oggetto. Se l’onorevole deputato può attendere un attimo e prestare orecchio a quanto ho da dire, potrà rivelarsi utile per lui ricevere le informazioni necessarie per qualsiasi successivo richiamo al Regolamento intenda sollevare.\nAffronterò congiuntamente la questione relativa alla proroga del mandato dell’Agenzia europea per la ricostruzione fino al termine del 2006 e le proposte avanzate dalla Commissione in merito al sostegno a Cipro del Nord. C’è un nesso tra i due argomenti e tenterò di spiegarlo nel corso di questo intervento.\nDesidero iniziare congratulandomi con l’Agenzia e con Richard Zink per l’encomiabile lavoro svolto a partire dal 2000, che li ha visti impegnati nello sforzo di prestare aiuto alla Serbia e Montenegro, compresi il Kosovo e l’ex Repubblica jugoslava di Macedonia. L’Agenzia era stata istituita con l’obiettivo di fornire sostegno in tempi rapidi e con strumenti efficaci a quelle comunità che ne avevano urgente necessità, ed è esattamente ciò che è avvenuto. Da una valutazione esterna condotta da esperti indipendenti è emerso che l’Agenzia per la ricostruzione ha operato in modo eccellente nel rispetto di quanto previsto dal suo mandato originario. Se i presenti in Aula si ricordano, a gettare le basi per la creazione dell’Agenzia, che risale al febbraio 2000, è stata una della Commissione preposta ai programmi per il Kosovo, istituita nel luglio 1999 proprio a ridosso della fine del conflitto. Da allora le posizioni chiave di tale organismo sono state affidate a funzionari della Commissione distaccati che vantavano una lunga esperienza nel campo della gestione degli aiuti. I risultati estremamente positivi ottenuti dall’Agenzia hanno indotto la Commissione a proporre di mantenerla così com’è stata ideata fino alla fine del 2006, data di scadenza anche dell’attuale programma di assistenza per i Balcani occidentali, ossia il programma CARDS.\nSulla base di questo esame positivo, la Commissione non ha proposto alcuna modifica sostanziale all’attuale regolamento dell’Agenzia. L’Esecutivo ha tuttavia prestato molta attenzione agli emendamenti avanzati dalla commissione per gli affari esteri, e in particolar modo all’idea che suggerisce che la Commissione presenti entro il giugno 2005 una relazione sul futuro dell’Agenzia.\nSono certo che l’Aula apprezzerà il fatto che l’importante dibattito sulle nuove prospettive finanziarie comunitarie per il periodo 2007-2013 inciderà sulle modalità di erogazione degli aiuti ai Balcani occidentali. Riteniamo pertanto che sia realistico fissare come scadenza la fine del 2005 anziché la metà del 2005. Inoltre, per rispondere a quanto chiesto dalla commissione e per eliminare qualsiasi dubbio riguardo al futuro dell’Agenzia, faremo in modo che la Commissione presenti una proposta in merito alla proroga del mandato oltre il 2006 al più tardi il 31 marzo 2006.\nPer ragioni formali, non abbiamo ritenuto valida da un punto di vista giuridico la richiesta che imponeva la stesura di una relazione che indicasse la ripartizione dei compiti tra le nostre delegazioni e i centri operativi dell’Agenzia europea per la ricostruzione. Il fatto che nello stesso paese siano presenti sia l’Agenzia che le delegazioni richiede una stretta cooperazione affinché vi sia la certezza che l’assistenza da noi prestata non si disperda in alcun modo. Ci siamo impegnati a fondo per far sì che nessuna difficoltà venga trascurata, ma affrontata, e abbiamo modificato le procedure amministrative di conseguenza. Tuttavia, non verrà meno la nostra disponibilità a confrontarci con la commissione per gli affari esteri in merito a qualsiasi aspetto concreto che secondo la commissione potrebbe ostacolare l’operato dell’Agenzia.\nVorrei sottolineare ancora una volta il lavoro di estrema importanza svolto dall’Agenzia. Quando nell’autunno del 1999 ho assunto il mandato di Commissario, ci chiedevamo se saremmo stati in grado di prestare assistenza nei Balcani occidentali con sufficiente rapidità, un interrogativo che suscitava non poca preoccupazione. L’Agenzia ha esaurito il compito con grande competenza e desidero rinnovare le mie congratulazioni a tutti coloro che sono si sono impegnati al riguardo.\nOnde non pregiudicare l’esecuzione effettiva e l’operato dell’Agenzia nei Balcani occidentali, abbiamo altresì ritenuto saggio portare avanti la proposta originale di prolungarne il mandato e di non attendere il risultato definitivo delle discussioni del Consiglio in merito al pacchetto di aiuti finanziari per la comunità di Cipro del Nord e sull’ampliamento della portata geografica dell’organismo in parola.\nPoiché l’attuale mandato dell’Agenzia scade alla fine del prossimo mese, oggi è fondamentale che il Parlamento esprima un parere positivo, perché tale risultato ci consentirebbe di proseguire il programma di assistenza nell’ex Repubblica jugoslava di Macedonia e in Serbia e Montenegro, compreso il Kosovo.\nVorrei ora tornare ad affrontare la questione delle proposte della Commissione relative agli aiuti da erogare a Cipro del Nord, nel tentativo di rispondere al richiamo al Regolamento sollevato poc’anzi dall’onorevole deputato. Come l’Aula ben sa, a seguito dell’insuccesso del del mese di aprile sulla riunificazione di Cipro, a proposito del quale condivido appieno quanto affermato dal mio collega, il Commissario Verheugen, il Consiglio aveva invitato la Commissione ad avanzare una serie di proposte globali intese a porre fine all’isolamento della comunità turcocipriota. Il 7 luglio la Commissione ha adottato di conseguenza un pacchetto globale di misure commerciali e di aiuto, volto a dar seguito alla richiesta del Consiglio. Sebbene oggi il nostro dibattito si limiti allo strumento finanziario oggetto della relazione Rothe, vorrei ribadire nuovamente l’importanza del pacchetto sotto il profilo politico, che mira ad agevolare la riunificazione di Cipro grazie al sostegno finanziario e a scambi commerciali a condizioni preferenziali.\nL’Esecutivo ha proposto un regolamento del Consiglio che istituisce uno specifico strumento giuridico di sostegno finanziario per promuovere lo sviluppo economico della comunità turcocipriota per un importo pari a 259 milioni di euro da erogare nel periodo 2004-2009.\nPremesso ciò, vorrei spiegare all’onorevole deputato il motivo per cui reputiamo che sia corretto finanziare questo genere di assistenza a titolo della rubrica 7. Lo strumento finanziario mira ad agevolare la riunificazione di Cipro incoraggiando lo sviluppo economico, con un particolare accento sull’integrazione economica dell’isola grazie all’avvicinamento e all’allineamento con l’ comunitario, soprattutto tramite TAIEX, nonché al miglioramento dei contatti tra le due comunità e con l’Unione europea. La maggior parte delle attività sarà pertanto analoga a quelle di preadesione finanziate nel quadro della rubrica 7, che riteniamo sia la più adeguata sotto il profilo finanziario per questo specifico genere di assistenza.\nSi attribuirà priorità agli investimenti nei settori delle infrastrutture, dei trasporti, compresi i collegamenti tra le due comunità, e a progetti ambientali quali lo smaltimento dei rifiuti, il trattamento delle acque reflue e il miglioramento della fornitura idrica, la qualità dell’acqua e il sistema di erogazione. Un altro aspetto prioritario sarà lo sviluppo rurale, al pari delle misure da adottare a favore delle piccole e medie imprese. Tra gli altri obiettivi si annoverano la politica sociale, i piani programmatici per il mercato del lavoro, la formazione professionale e il trattamento dei lavoratori immigranti illegali, ma anche la riconciliazione, misure atte a creare un clima di fiducia e progetti bicomunali.\nPer quanto attiene all’esecuzione dei fondi, la Commissione ha esaminato in modo approfondito i vari pareri espressi in merito. Proponiamo pertanto che alla Commissione venga consentito di affidare all’Agenzia europea per la ricostruzione l’esecuzione dei grandi progetti di infrastrutture a titolo del presente regolamento e, al riguardo, la relazione Samuelsen, anch’essa oggetto dell’odierna discussione, prende in considerazione la modifica dello statuto dell’Agenzia.\nE’ indubbio che la soluzione dell’Agenzia in quanto a economia, efficienza ed efficacia sia la più valida, in quanto permetterebbe alla Commissione di fornire assistenza in tempi rapidi alla comunità turcocipriota una volta adottato il regolamento.\nLa Commissione accoglie con favore il sostegno manifestato dal Parlamento allo strumento finanziario illustrato nella relazione Rothe sulla proposta di regolamento. Passando agli emendamenti presentati, ritengo che l’Aula non ignori che sono già stati dibattuti a fondo in sede di commissione per gli affari esteri e di commissione per i bilanci. L’Esecutivo ringrazia le commissioni in questione per le proposte avanzate e afferma di poter accogliere la sostanza della maggior parte di esse.\nNondimeno, gradirei cogliere questa opportunità per sottolineare che, a nostro avviso, è deplorevole che il Consiglio non sia ancora stato in grado, dopo quasi quattro mesi di discussione, di pervenire a un accordo sullo strumento finanziario. L’erogazione degli aiuti potrebbe iniziare subito dopo l’adozione del regolamento e la Commissione ha già predisposto le necessarie azioni preparatorie.\nPer quanto riguarda la soluzione del problema di Cipro, non esistono ancora le condizioni per intervenire a livello internazionale. Ritengo che il piano Annan continui a essere la sola base realistica per giungere a una definizione globale della questione. Quanto all’eventuale ruolo della Commissione in un nuovo processo volto a una soluzione, ribadiamo la nostra disponibilità a sostenere qualsiasi sforzo si compia per far sì che nell’Unione europea venga integrata appieno una Cipro riunificata. \nNicolaï,\n   – Signor Presidente, in occasione della riunione tenutasi a Lussemburgo il 26 aprile 2004, il Consiglio “Affari generali e Relazioni esterne” ha sottolineato la propria determinazione a porre fine all’isolamento della comunità turcocipriota e ad agevolare la riunificazione di Cipro incoraggiando lo sviluppo economico di tale comunità. Il Consiglio ha invitato la Commissione a presentare proposte globali a tal fine, ponendo l’accento soprattutto sull’integrazione economica dell’isola e sul miglioramento dei contatti tra le due comunità e con l’Unione europea.\nIl Consiglio ha altresì raccomandato di rendere disponibili, nel caso in cui si pervenga a un accordo, i 259 milioni di euro già stanziati per la parte settentrionale di Cipro. Alla luce di questi elementi, come ha poc’anzi affermato il Commissario Patten, nella prospettiva dell’integrazione economica dell’isola e del miglioramento dei contatti tra le comunità, nel mese di luglio di quest’anno la Commissione ha presentato un progetto di regolamento che istituisce uno strumento finanziario e che richiede il parere del Parlamento europeo. Essa ha altresì presentato un progetto di regolamento sul commercio diretto tra la parte settentrionale di Cipro e il resto dell’UE.\nIn linea con il mandato affidatole dal Consiglio in data 26 aprile, la Presidenza olandese si è assunta l’impegno di avanzare una serie di proposte e di compiere notevoli sforzi a tal fine. Le proposte sono state esaminate a fondo in sede di Comitato dei rappresentanti permanenti. Nel corso dell’incontro determinate questioni, quali i diritti alla proprietà e di sovranità, hanno causato difficoltà e sono state fonte di preoccupazione.\nDopo intensi dibattiti, soprattutto sulla proposta di regolamento che istituisce uno strumento finanziario, si è riusciti a compiere un passo avanti. Il punto rimasto in sospeso riguarda la definizione del ruolo dell’Agenzia europea per la ricostruzione e proseguono altresì le discussioni in merito al regolamento sul commercio diretto. La proposta di regolamento pone ancora seri problemi e Commissione e Consiglio stanno lavorando senza sosta per risolvere la situazione. La Presidenza olandese ha in progetto di affrontare l’argomento in occasione del prossimo Consiglio “Affari generali e Relazioni esterne”. Desidero esprimere la nostra gratitudine per il lavoro costruttivo svolto dalle commissioni parlamentari coinvolte.\nL’obiettivo della Presidenza olandese è offrire opportunità economiche concrete e valide alla comunità turcocipriota, promuovendo il commercio con l’Unione europea nel pieno rispetto dei diritti di sovranità della Repubblica di Cipro. Confidiamo nel fatto che questo si rivelerà, in ultima analisi, un beneficio per l’intera popolazione dell’isola di Cipro. \nSamuelsen (ALDE ),\n   – Signor Presidente, il processo che ci ha portati a decidere di prolungare il mandato dell’Agenzia europea per la ricostruzione non merita alcun plauso per le sue doti artistiche. La stessa richiesta della Commissione riguardo alla proroga della scadenza è giunta in una fase estremamente avanzata. Gli onorevoli colleghi ricorderanno che, nella sua precedente risoluzione sull’Agenzia europea per la ricostruzione, il Parlamento aveva chiesto alla Commissione di presentare la relazione di valutazione sullo statuto dell’Agenzia entro il mese di giugno 2003, onde consentire a quest’Aula di discutere del suo futuro e della sua capacità di gestione dell’assistenza comunitaria esterna in alcuni paesi del Patto di stabilità e del processo di stabilizzazione e associazione. La Commissione non ha seguito le raccomandazioni del Parlamento e ha presentato la propria relazione solo durante il periodo elettorale di quest’anno.\nA causa della modifica apportata al regolamento riguardo all’area geografica di competenza dell’Agenzia, che avrebbe dovuto prestare assistenza al fine di promuovere lo sviluppo economico della comunità turcocipriota nell’ambito del proprio mandato, si sono accumulati ulteriori ritardi. La commissione di cui faccio parte ha giustamente deciso di rinviare l’adozione della presente relazione e di quella concernente il sostegno a favore della parte settentrionale di Cipro fino a quando non avesse ricevuto la documentazione pertinente.\nCiononostante, queste carenze non dovrebbero sminuire l’importanza dell’incredibile lavoro svolto da parte dell’organico dell’Agenzia. Sono sempre stato a favore della proroga del mandato dei suoi collaboratori. Stanno lavorando bene e devono sapere che per il prossimo anno possono firmare contratti di locazione e pagare stipendi. Ciò che destava in me preoccupazione era la mancanza di chiarezza e coordinamento nella ripartizione dei compiti tra i funzionari dell’Agenzia europea per la ricostruzione e le delegazioni decentralizzate della Commissione, un aspetto che ho affrontato nella relazione che ho presentato.\nOccorre esaminare ulteriormente i progressi compiuti nello sviluppo di un sistema decentralizzato efficace per contratti e sistemi di gestione finanziaria nel quadro dell’assistenza prestata dall’Unione europea a titolo del programma pluriennale CARDS per il periodo 2005-2006 a favore dell’ex Repubblica jugoslava di Macedonia.\nGradirei avanzare una proposta che incorpora le idee delineate da due onorevoli colleghi e chiedo pertanto che la Commissione presenti entro il giugno 2005 una relazione sul futuro dell’Agenzia dopo il 31 dicembre 2006. Questa scadenza offrirebbe il tempo necessario per affrontare la questione della proroga del mandato senza l’assillo della fretta come avvenuto in passato.\nSono d’accordo sul fatto di ampliare il mandato dell’Agenzia europea per la ricostruzione in modo che tra le sue competenze rientri l’esecuzione dell’assistenza finanziaria per la parte settentrionale di Cipro. Proporrei di adottare il pertinente passaggio del testo della Commissione, associandomi a quanto espresso dal relatore sugli strumenti proposti, affinché si assicuri la coerenza tra le due relazioni. Auspico che tutti i deputati si uniranno a me e si pronunceranno a favore della proroga del mandato dell’Agenzia europea per la ricostruzione per il periodo proposto.\nDesidero informare l’Aula che ho chiesto di rinviare alla seduta di dicembre l’interrogazione orale e i dibattiti sul futuro dei Balcani occidentali che inizialmente dovevano coincidere con la votazione sulla relazione sull’Agenzia europea per la ricostruzione. Sarebbe più utile affrontare il problema del futuro della regione nel momento in cui la nuova Commissione abbia assunto l’incarico, situazione, questa, che avrebbe già dovuto verificarsi a questo punto, come avevamo inizialmente pensato. Un rinvio a dicembre eviterebbe inoltre che eventuali speculazioni sulla nuova compagine di Commissari abbiano il sopravvento e facciano insabbiare questo dibattito d’importanza cruciale. \nRothe (PSE ),\n   – Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, il mio intervento sarà incentrato sulla proposta di regolamento del Consiglio che istituisce uno strumento di sostegno finanziario per promuovere lo sviluppo economico della comunità turcocipriota, proposta che, in veste di relatrice, accolgo con estremo favore.\nPer promuovere lo sviluppo economico della comunità turcocipriota sono stati stanziati 259 milioni di euro, da erogare entro la fine del 2006. Inizialmente questi fondi dovevano essere concessi solo dopo l’adozione del piano di Kofi Annan, allo scopo di ridurre il notevole svantaggio economico che grava sulla comunità turcocipriota. Poiché nel mese di febbraio la stragrande maggioranza dei turcociprioti ha votato a favore del piano, mentre i grecociprioti si sono espressi in senso opposto, risultato che ha impedito l’adozione del piano stesso, il Consiglio ha raccomandato di attuare lo strumento di sostegno finanziario pur in assenza di un accordo nell’isola.\nIn veste di relatrice per la commissione per gli affari esteri posso dichiarare, a suo nome, che il nostro consenso riguardo al piano è unanime. A tale proposito, desidero altresì esprimere i miei sinceri ringraziamenti per la splendida cooperazione che ha caratterizzato l’attività in seno alla commissione per gli affari esteri. L’aiuto comunitario previsto dal presente regolamento può e deve costituire uno strumento per conformarsi sempre più all’ comunitario, onde predisporre le condizioni per la necessaria adozione cui si dovrà procedere una volta trovata una soluzione al problema di Cipro. Uno degli obiettivi primari di questo strumento di sostegno finanziario consiste proprio nel promuovere il conseguimento di tale soluzione. Appoggiamo senz’altro il fatto che i quasi 260 milioni di euro siano stati destinati a progetti che riguardano l’ambiente, i trasporti, le telecomunicazioni, l’acqua e/o l’energia, nonché a misure di ristrutturazione, ad esempio nelle zone rurali, a misure volte a sostenere in particolare le piccole e medie imprese, e infine alla promozione di progetti bicomunali che facilitino la creazione di un clima di fiducia tra gruppi etnici. E’ sottinteso che si possano e si debbano studiare provvedimenti a favore di Famagosta al fine di renderla nuovamente abitabile, e di certo saprete che nella città sono in corso importanti iniziative.\nNella mia relazione sottolineo che i progetti non devono infrangere i diritti alla proprietà dei cittadini dell’Unione europea. Abbiamo ribadito questo aspetto, benché tutti noi sappiamo che è ovvio che l’attuazione di progetti europei sia subordinata al rispetto di tale principio. Tutti i membri della commissione hanno appoggiato all’unanimità la proposta aggiuntiva della Commissione secondo cui la gestione dello strumento deve essere affidata all’Agenzia per la ricostruzione. Desidero far presente all’onorevole Samuelsen che la proposta gode di ampio sostegno e ci trova tutti pienamente d’accordo.\nCome affermato poc’anzi dal Commissario Patten e dal Consiglio, il sostegno finanziario rientra nel pacchetto proposto dalla Commissione nel mese di luglio. Sebbene il Parlamento non vanti un diritto di consultazione ufficiale riguardo alla proposta sul commercio diretto, ritengo che quest’Aula domani si esprimerà a chiare lettere nei confronti del Consiglio affermando che ci attendiamo una decisione rapida sulla proposta in materia di relazioni commerciali, esattamente come ci aspettiamo una decisione altrettanto celere in merito allo strumento di sostegno finanziario.\nRitengo sia di fondamentale importanza che l’Unione europea invii un segnale chiaro alla comunità turcocipriota attuando la proposta di regolamento in oggetto e quella sul commercio diretto. Il segnale sarebbe diretto in particolare alla grande maggioranza che ha votato a favore del piano Annan e che ha detto “sì” all’Unione europea, e farebbe capire in modo inequivocabile che, sebbene sia nostro desiderio pervenire a una rapida soluzione della questione di Cipro, i problemi che affliggono la società civile turcocipriota sono ancor oggi oggetto di profondo e serio impegno da parte nostra. E’ negli interessi di tutti i ciprioti e di positivi sviluppi a Cipro fornire sostegno alle forze democratiche e proeuropee presenti all’interno della comunità turcocipriota e non abbandonare in alcun caso la loro lotta.\nAuspico che, grazie alla presente relazione, il Parlamento possa contribuire a conseguire tale risultato e mi aspetto e auguro che il Consiglio segua l’esempio in tempi estremamente brevi. \nSilva Peneda (PPE-DE ),\n   – Signor Presidente, l’Unione europea ha sempre dimostrato di essere favorevole all’adesione di una Cipro riunificata. Nonostante gli sforzi diplomatici, tuttavia, questo non è stato possibile, considerato il risultato negativo del svoltosi nel mese di aprile di quest’anno.\nAl fine di evitare un ulteriore isolamento del territorio turcocipriota e di rafforzare i contatti tra le due comunità, la Commissione europea ha presentato una proposta intesa a istituire uno strumento per promuovere lo sviluppo economico di questa comunità stanziando un importo complessivo di 259 milioni di euro per il periodo 2004-2006.\nPoiché non è stato raggiunto alcun accordo politico sull’adesione all’Unione europea di una Cipro riunificata, la decisione in merito a tale sostegno finanziario ha sollevato una serie di questioni di natura giuridica e di bilancio. Infatti, non esiste alcuna rubrica a titolo della quale la Comunità possa assegnare in modo diretto un finanziamento a uno Stato membro il cui governo non goda di un’autorità assoluta su parte del proprio territorio. Mi permetto di rammentarvi che la Repubblica di Cipro del Nord non è stata riconosciuta a livello internazionale e che pertanto non può essere considerata uno Stato. L’assenza di una base di bilancio implica che l’importo in questione possa essere valutato solo in parallelo con il progetto di bilancio rettificativo n. 10/2004.\nQuale relatore per parere della commissione per i bilanci, ho analizzato la presente proposta della Commissione, secondo cui lo strumento in oggetto è destinato a finanziare attività analoghe alle azioni della strategia di preadesione e pertanto rientra nel campo di applicazione della rubrica 7 del bilancio. Senza voler entrare nel merito degli aspetti politici del dibattito, mi sono comunque trovato d’accordo sulle implicazioni finanziarie di questa proposta sulle prospettive finanziarie, poiché è tutt’altro che chiaro quale rubrica finanzierà il sostegno in oggetto. Lascio pertanto deliberatamente aperta la scelta della base di bilancio più adeguata, decisione che spetterà all’autorità di bilancio nel momento in cui il Consiglio abbia presentato un progetto di testo.\nNon potrei concludere l’intervento, signor Presidente, senza attirare l’attenzione dell’Aula sulle difficoltà che ho dovuto affrontare per formulare un parere finanziario riguardo a un testo la cui parte di maggior importanza non è ancora stata oggetto di un accordo da parte del Consiglio. Vi ringrazio molto. \nStenzel (PPE-DE ),\n   – Signor Presidente, l’attività dell’Agenzia europea per la ricostruzione – che avrebbe dovuto essere denominata Agenzia europea per la ricostruzione e lo sviluppo, ma che continua a chiamarsi solo Agenzia europea per la ricostruzione – si è concentrata finora soprattutto su Kosovo, Serbia e Montenegro. A quest’organismo è stato ora assegnato un nuovo importante compito, vale a dire la gestione dello strumento finanziario per Cipro del Nord. E’ indubbio che l’Agenzia abbia svolto con efficienza gli incarichi contemplati da suoi precedenti mandati, e sono certa che proseguirà su questa linea riguardo alle proprie attività nella parte settentrionale di Cipro.\nNondimeno, è importante che per quanto riguarda la parte settentrionale di Cipro la Commissione presenti al Parlamento europeo e al Consiglio entro il giugno 2005 una relazione sul futuro dell’Agenzia dopo il 31 dicembre 2006, esattamente come è avvenuto in passato per altri casi analoghi. L’Europa sudorientale e i nuovi compiti dell’Agenzia rivestono un’importanza troppo grande per l’Unione europea per accettare che sull’Agenzia europea per la ricostruzione gravi un futuro incerto. Anche le relazioni tra quest’organismo e quelle che sono state denominate le delegazioni “decentralizzate” della Commissione necessitano di una definizione chiara onde evitare carenze nell’attività o doppioni di carico di lavoro.\nLa relazione dovrebbe ovviamente anche valutare l’attuazione del programma pluriennale CARDS per il periodo 2005-2006 inteso al sostegno dell’ex Repubblica jugoslava di Macedonia, aspetto, questo, che non è ancora stato affrontato. Il gruppo del Partito popolare europeo (Democratici cristiani) e dei Democratici europei appoggia pertanto la proposta di modificare il regolamento del Consiglio relativo all’Agenzia europea per la ricostruzione.\nBeglitis (PSE ),\n   – Signor Presidente, innanzi tutto desidero ringraziare i due relatori, onorevoli Samuelsen e Rothe, per il lavoro estremamente responsabile svolto con i documenti che ci hanno presentato.\nIn primo luogo, per quanto riguarda l’Agenzia europea per la ricostruzione, è d’uopo sottolineare che, considerato il fatto che ha sede a Salonicco, ha svolto un ruolo decisivo nella ricostruzione dei Balcani nel loro complesso, nella definizione delle infrastrutture necessarie, nella costruzione delle istituzioni democratiche, nella promozione dello Stato di diritto e nella difesa dei diritti umani nella regione.\nQuesta strategia è l’unica via percorribile per la ricostruzione pacifica dei Balcani e per rafforzarne le prospettive europee. Ecco perché è assolutamente imprescindibile prolungare l’attività dell’Agenzia fino alla fine di dicembre 2006 ed è essenziale adoperarsi al fine di esaminare l’eventualità di prorogarne il mandato anche oltre tale data, considerato che nel 2005 e nel periodo successivo i Balcani saranno protagonisti di importanti sviluppi e che i piani programmatici sono fondamentali per consolidare stabilità e sicurezza nella regione.\nPer questo motivo mi rivolgo al Commissario Patten e chiedo che l’Esecutivo presenti al Consiglio e al Parlamento europeo una relazione in merito.\nL’efficienza dell’operato, la trasparenza e la profonda conoscenza delle procedure di ricostruzione dell’intera zona sono elementi che caratterizzano l’Agenzia e che dimostrano l’opportunità di estenderne la giurisdizione all’attuazione del sostegno finanziario a favore della comunità turcocipriota.\nVorrei ora soffermarmi sulla relazione sul sostegno finanziario a favore della comunità turcocipriota. E’ necessario erogare queste risorse a tale comunità, perché aiuteranno i cittadini turcociprioti e la rispettiva comunità, contribuiranno allo sviluppo economico, all’adozione dell’ comunitario, alla realizzazione delle infrastrutture necessarie e alla creazione di posti di lavoro. In altre parole, contribuiranno a delineare le condizioni che consentiranno la riunificazione di Cipro grazie al miglioramento dei contatti, al dialogo e agli scambi tra le due comunità.\nDobbiamo ricorrere al sostegno finanziario per rafforzare le prospettive di risolvere il problema della divisione dell’isola anziché consolidarlo. Questo è il motivo per cui i messaggi che inviamo alla comunità turcocipriota devono essere chiari e inequivocabili. Il nostro obiettivo non è finanziare l’intransigenza. Noi sosteniamo e finanziamo il dialogo e questo è il contesto in cui la Commissione europea e l’Agenzia per la ricostruzione devono muoversi con particolare cautela e agire in collaborazione con la Repubblica di Cipro e nel rispetto dei principi del diritto europeo.\nInfine, desidero chiedere alla Presidenza di prendere posizione riguardo alla questione della rubrica a titolo della quale stanziare il finanziamento alla comunità turcocipriota. Il Ministro Nicolaï deve assumere una posizione netta a nome della Presidenza olandese e dichiarare se il sostegno sarà finanziato a titolo della rubrica 7 o della 3. \nDuff (ALDE ),\n   – Signor Presidente, si tratta della prima dimostrazione tangibile con cui l’Unione europea manifesta di aver apprezzato il voto dei turcociprioti nettamente a favore del piano Annan. E’ la prima azione concreta, ma che giunge in ritardo e offre un importo esiguo, una somma di proporzioni eccessivamente ridotte se si pensa all’elenco della Commissione ricco di attraenti progetti prioritari che il Commissario Patten, che mi fa piacere vedere ancora presente in quest’Aula, ha poc’anzi evocato.\nA causa della scarsa generosità, per l’impiego del denaro si disporrà di un margine d’azione ristretto che interesserà solo il 15 per cento del territorio della parte settentrionale di Cipro ed escluderà molti villaggi che si sono espressi in blocco a favore del piano Annan. Ritengo deplorevole che in seno al Consiglio la questione proceda a un ritmo così lento. L’aspetto peggiore di tutta la faccenda è che il regolamento finanziario è stato stralciato dal regolamento sulle relazioni commerciali, che è di gran lunga la parte più importante del pacchetto. Intende il signor Ministro invitare la Presidenza a impegnarsi affinché produca entro tre mesi un risultato riguardo al problema del commercio? \nLagendijk (Verts/ALE ),\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, non si sottolineerà mai a sufficienza che l’Agenzia europea per la ricostruzione ha reso un contributo notevole all’immagine positiva dell’Unione europea nei Balcani. Infatti, prima del 2000 l’Unione europea era innanzi tutto un mostro burocratico che o manteneva qualsiasi genere di promessa con un ritardo incredibile o non lo faceva del tutto. Dopo il 2000 l’Unione europea, grazie all’Agenzia, ha dimostrato una competenza molto maggiore nel fornire aiuti con efficienza e rapidità, non di rado in circostanze tutt’altro che agevoli. Non era mai accaduto in precedenza che una percentuale tanto elevata di finanziamenti stanziati ai fini di sostegno fosse effettivamente spesa. Ancora una volta, di questo va dato atto.\nFatta questa premessa, rimane da sviscerare una questione che in quest’Aula abbiamo affrontato in varie occasioni con il Commissario, ossia su quale precisa idea si sia basata la Commissione per decidere di affidare un determinato compito all’Agenzia, ai diversi servizi dell’Agenzia o alle delegazioni decentralizzate, vale a dire le ambasciate dell’Unione europea. Sebbene la Commissione non possa ammettere ciò a chiare lettere, le attuali circostanze ci suggeriscono vieppiù che il Parlamento sta insistendo alla nausea per ottenere una risposta al riguardo. Il motivo è da ricercare nel fatto che vogliamo evitare qualsiasi ulteriore ambiguità. Vorrei fornire un esempio che illustri quanto sto affermando. E’ una possibilità tutt’altro che remota che all’Unione europea vengano assegnati altri compiti nel corso del 2005 e del 2006, in altre parole meno Nazioni Unite, meno UNMIC e più Unione europea. Questo implica un ruolo di maggior peso per l’Agenzia o significa che possiamo attenderci una delegazione tuttofare e più grande e un’ambasciata potenziata? Per il Parlamento è importante saperlo, perché è quest’Aula che deve prendere decisioni difficili e scomode, di carattere politico e finanziario.\nNon nasconderò che mi pesa sul cuore anche una certa tristezza. Il dibattito di oggi è l’ultimo di una lunga serie che ci ha visti a confronto con il Commissario. Ritengo che uno dei motivi per cui il Commissario abbia incontrato i favori e la simpatia di quest’Aula sia da attribuire al fatto che egli ha dato un volto e una voce alla politica comunitaria per i Balcani, e che abbia lavorato con trasparenza in questo ambito. Desidero cogliere l’occasione per ringraziarlo per il suo impegno. Spero che ai Balcani spetti un suo degno successore e, soprattutto, auguro al Commissario un ottimo lavoro alla guida della e come autore di preziosi testi. \nAdamou (GUE/NGL ),\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, la segregazione finanziaria e le difficoltà che gravano sui nostri compatrioti turcociprioti non si sono mai annoverati tra gli obiettivi del partito progressista dei lavoratori di Cipro e del gruppo confederale della Sinistra unitaria europea/Sinistra verde nordica. Alla base di questo isolamento non vi è il cosiddetto della comunità grecocipriota, bensì l’occupazione ad opera dei turchi, l’azione di separazione da parte del regime d’occupazione e il fatto che l’economia delle aree occupate sia indissolubilmente legata all’andamento dell’economia turca, tant’è che la lira turca è stata introdotta come valuta delle zone occupate.\nA seguito dell’invasione e dell’occupazione da parte della Turchia nel 1974, la Repubblica di Cipro aveva annunciato che avrebbe chiuso i porti e gli aeroporti occupati in quanto era impossibilitata a esercitare qualsiasi tipo di controllo su di essi. Si trattava altresì di un atto di autodifesa, che faceva sì che noi non fossimo indotti a riconoscere lo pseudostato. Le risoluzioni del Consiglio di sicurezza nn. 541 e 550, insieme a una serie di sentenze della Corte europea dei diritti dell’uomo, hanno accolto la decisione in oggetto. Lo stesso è avvenuto con il recente parere formulato dalla divisione giuridica del Consiglio, che ha espressamente riconosciuto il diritto della Repubblica di Cipro di mantenere chiusi tali porti e aeroporti.\nIl nostro gruppo sostiene il regolamento finanziario previsto per i turcociprioti, a condizione che, ovviamente, non venga meno il rispetto nei confronti della Repubblica di Cipro e che il regime d’occupazione non goda di alcun beneficio o vantaggio politico. Auspichiamo che riguardo a questi punti si sia pervenuti a comprensione e a un ampio consenso.\nPer quanto riguarda la relazione sull’Agenzia europea per la ricostruzione su cui ci stiamo confrontando, il partito progressista dei lavoratori di Cipro si chiede il motivo per cui ci sia stata presentata oggi per essere messa ai voti, in un momento in cui a livello di COREPER non vi è alcun accordo, né da parte della Commissione né da parte del Consiglio. Desidero ricordare all’Aula che il COREPER è dell’avviso che l’argomento dovrebbe essere affrontato sotto la prossima Presidenza, ossia quella del Lussemburgo.\nProprio perché la Repubblica di Cipro non è un paese terzo e le zone occupate non costituiscono un territorio indipendente, esse sono, secondo quanto afferma espressamente il trattato di adesione, un territorio dell’Unione europea nei cui confronti è stata sospesa l’applicazione dell’ comunitario, e quindi il partito progressista dei lavoratori di Cipro non può votare a favore del regolamento sull’Agenzia europea per la ricostruzione. Va da sé che il nostro voto contrario non significa che bocciamo l’assistenza ai paesi balcanici.\nInfine, ciò che vogliamo è votare il protocollo senza definire la rubrica a titolo della quale verrà eseguito il finanziamento. E’ stato affermato che la soluzione del problema dipenderà dalla fonte da cui attingere le risorse finanziarie. Tuttavia, la rubrica relativa all’assistenza interna non dispone di alcun fondo. \nKaratzaferis (IND/DEM ),\n   – Signor Presidente, ho ascoltato molto attentamente il Commissario Patten e le opinioni che ha espresso.\nInnanzi tutto, presento un richiamo al Regolamento, in quanto non sono sicuro che il Commissario Patten sia autorizzato a essere presente in quest’Aula, dal momento che il mandato del Presidente Prodi è scaduto il 31 ottobre. A prescindere da questo, tutti gli atti della Commissione Prodi devono essere esaminati per verificarne la legittimità, ma ritengo che la questione verrà risolta dinanzi alla Corte di Lussemburgo.\nA chi si deve attribuire la colpa se la parte settentrionale di Cipro e quella meridionale non si sono sviluppate allo stesso modo, quando la prima è più fertile e più accogliente per i turisti? La colpa è delle forze di occupazione. Per quanto denaro l’Europa possa erogare, esso andrà sprecato, perché le truppe di occupazione hanno creato un ambiente pieno di ostacoli che impedisce qualsiasi sviluppo. Occorre pertanto analizzare che cosa si può fare, come afferma il Commissario. Le forze di occupazione devono lasciare l’isola e Cipro deve riappropriarsi del suo ottenuto con i Trattati di Zurigo e Londra, firmati anche dall’Inghilterra di cui il Commissario è, logicamente, l’illustre rappresentante. Le forze di occupazione devono lasciare l’isola, deve tornare a regnare un clima di serenità, la costituzione del 1960 deve trovare applicazione e il logico risultato di tutto ciò sarà la prosperità economica della parte settentrionale di Cipro. Fino a quando sull’isola saranno presenti le forze di occupazione, non vi sarà alcuna prosperità. Il denaro andrà sprecato. Dobbiamo pertanto aver il coraggio di trovare una soluzione percorribile.\nSe non avessimo buttato fuori dal Kuwait Saddam Hussein, oggi offriremmo un sostegno finanziario a un Kuwait occupato? Se non avessimo scacciato Milosevic dalla Bosnia, oggi lo finanzieremmo? Allora, perché non ci comportiamo allo stesso modo con la Turchia? Diciamo alla Turchia di lasciare l’isola affinché la parte settentrionale di Cipro possa svilupparsi. Nessuno desidera avere vicini poveri. Soprattutto i grecociprioti non vogliono vicini poveri. Se avete il coraggio di buttare fuori a calci le forze di occupazione, unico esempio di questo genere in un paese europeo, lo sviluppo sarà una conseguenza automatica. \nCamre (UEN ),\n   – Signor Presidente, anche noi desideriamo esprimere la nostra fiducia nei confronti dell’Agenzia per la ricostruzione e della sua capacità di contribuire alla promozione della situazione economica e sociale nel territorio occupato dai turchi nella parte settentrionale di Cipro. E’ importante ricordare l’antefatto che ha portato all’attuale situazione in cui si trova il nord dell’isola. Si tratta dell’invasione avvenuta nel 1974 a opera della Turchia, il che significa che la popolazione del nord dell’isola versa ora in condizioni socioeconomiche nettamente peggiori di quelle antecedenti il luglio 1974.\nA tale proposito, devo far presente, al pari di altri oratori che mi hanno preceduto, che i nostri interventi per promuovere lo sviluppo non devono prescindere dalla collaborazione con il governo della Repubblica di Cipro. Ciò che non deve verificarsi è che l’Unione europea si rechi sul posto e porti aiuto per ringraziare coloro che hanno votato a favore del piano di Kofi Annan lasciando nel dimenticatoio quelli che invece hanno espresso un voto contrario. Ci sono motivi che, secondo me, questo Parlamento ha trascurato di esaminare in modo accurato. Mi ricordo il confronto avuto con il Commissario Verheugen in occasione della scorsa seduta riguardo all’intero piano Annan, che si è chiaramente rivelato iniquo e inaccettabile per la comunità grecocipriota e che pertanto è stato bocciato da una maggioranza schiacciante.\nE’ senz’altro vero che è desiderio di tutti vedere migliorare la situazione, e requisito essenziale perché ciò avvenga è, ovviamente, porre fine all’occupazione militare di Cipro del Nord. Fino a quando la Turchia occuperà parte di un territorio di un altro paese europeo, non possiamo avviare con il governo turco alcun negoziato in merito all’adesione del suo paese all’Unione europea, azione che potrebbe decidere quest’Aula nel mese di dicembre. Tutti i negoziati devono essere condotti senza estromettere la comunità grecocipriota e valutandone gli interessi. E’ dal 1974 che i grecociprioti sono gli sconfitti. Sono loro le vittime e non devono subire altre punizioni per colpa degli sforzi che l’Unione europea sta compiendo per riportare la situazione alla normalità. \nClaeys (NI ).\n   – Signor Presidente, sono rimasto piuttosto sorpreso nel sentire il Commissario Patten dichiarare che il piano Annan si conferma una base valida per un’eventuale riunificazione di Cipro. Non dobbiamo sottovalutare il fatto che nel mese di aprile di quest’anno è stato indetto un su questo piano e che una vasta maggioranza di grecociprioti non si è espressa a favore. Quando ha luogo una consultazione referendaria se ne dovrebbe rispettare il risultato. La concessione del sostegno finanziario a quella parte dell’isola occupata dai turchi era subordinata all’approvazione del piano Annan decretata dal , cosa che non si è verificata. Promettere 259 milioni di euro alla parte settentrionale di Cipro equivale di fatto a riconoscerne l’occupazione militare da parte di oltre 35 000 soldati turchi. Sembrerebbe che all’Unione europea non crei alcun problema una situazione in cui un paese candidato occupa parte del territorio di uno Stato membro effettivo. Non solo siamo in procinto di avviare negoziati di adesione con la Turchia, ma siamo perfino arrivati al punto di riconoscere un contributo finanziario a Cipro del Nord, il che è davvero assurdo. \nDimitrakopoulos (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, vorrei innanzi tutto congratularmi con l’onorevole Rothe e, naturalmente, con l’onorevole Samuelsen per le relazioni presentateci. Io, com’è ovvio, mi concentrerò in particolare sul testo dell’onorevole Rothe.\nE’ un dato di fatto che la relazione, nella formula in cui ci viene presentata a seguito delle discussioni e del voto espresso in sede di commissione per gli affari esteri, sia un documento eccellente e pertanto la relazione sul sostegno finanziario per promuovere lo sviluppo della comunità turcocipriota non può che produrre una decisione altrettanto eccellente, che tutti noi sosterremo. In altre parole, riteniamo che questo strumento contribuirà allo sviluppo generale della comunità turcocipriota, il che significa che nel momento in cui, lo voglia il cielo, il problema di Cipro sarà superato grazie alla riunificazione dell’isola, cosa che auspichiamo accada in tempi rapidi, i cittadini turcociprioti avranno raggiunto un tenore di vita elevato come quello dei greci.\nDesidero tuttavia aggiungere, dal momento che anche il Consiglio ha preso posizione in merito, che il regolamento sul sostegno finanziario è una cosa, mentre il regolamento sulle relazioni commerciali è tutta un’altra. Sebbene possa sembraci logico collegare i due testi, mi permetto di suggerire di muoversi con molta cautela riguardo al documento sulle relazioni commerciali dirette. Sono sicuro che il Consiglio agirà all’insegna della prudenza e che la soluzione – se la si troverà – sarà equa e sarà soprattutto giusta.\nPer concludere, vorrei spendere due parole sul ruolo positivo svolto dall’Agenzia europea per la ricostruzione che ha sede a Salonicco, nel mio paese; desidero esprimere dinanzi a quest’Aula l’auspicio che le venga affidata la gestione del sostegno finanziario destinato alla comunità turcocipriota, scelta che peraltro mi trova d’accordo, e naturalmente mi auguro che tale attività di gestione sia disciplinata dai regolamenti dell’Unione europea. \nÖger (PSE ).\n   – Signor Presidente, dobbiamo votare la relazione presentata dalla mia collega, onorevole Rothe, concernente il sostegno finanziario alla parte settentrionale di Cipro. E’ una splendida notizia: Cipro del Nord ha bisogno di questo aiuto.\nNegli ultimi decenni si sono susseguiti eventi che hanno separato l’isola dal punto di vista politico ed economico. Gli abitanti di Cipro hanno subito un durissimo colpo dalla divisione della loro terra. Tutti coloro che sono coinvolti devono fare il loro meglio per risolvere tale problema. Era obiettivo esplicito delle Nazioni Unite e dell’Unione europea che il 1° maggio 2004 aderisse all’Unione europea una Cipro unita.\nI governi di Cipro del Nord e della Turchia hanno seguito le azioni delineate dalle Nazioni Unite e dall’UE. Gli abitanti della parte settentrionale di Cipro si sono schierati nettamente a favore dell’unificazione dell’isola e dell’adesione all’UE. Oggi avrebbe potuto annoverarsi tra i nostri membri una Cipro unita, ma, purtroppo, questa non è ancora una realtà. E’ nostro preciso dovere incoraggiare entrambe le parti dell’isola a cooperare.\nIl regolamento sul sostegno finanziario all’ordine del giorno costituisce il primo passo. Il secondo sarà il regolamento sulle condizioni speciali per il commercio. Il Consiglio dovrebbe pronunciarsi sul testo in questione senza indugio, in primo luogo, per consentire a Cipro del Nord di migliorare le proprie condizioni economiche e, in secondo luogo, per agevolare l’avvicinamento delle due parti attraverso le relazioni commerciali, un avvicinamento che può contribuire a cambiare l’intera isola. All’epoca della tedesca chiamavamo questo concetto .\nDevono seguire al più presto altri passi. L’obiettivo ultimo deve essere la riunificazione di Cipro. \nMatsakis (ALDE ).\n   – Signor Presidente, fino al 1974 la città di Famagosta è stata il fulcro della prosperità economica, sociale e culturale per i ciprioti di entrambe le etnie, sia greca che turca. Con l’invasione da parte della Turchia, avvenuta trent’anni fa, le truppe turche hanno condannato all’isolamento la città che è diventata inaccessibile agli abitanti del luogo, trasformandosi progressivamente in una città fantasma, con strade vuote ed edifici fatiscenti.\nL’emendamento n. 11 è inteso a ridare vitalità a questa città morta affinché ne beneficino le varie migliaia di abitanti locali. La rinascita della città di Famagosta fungerebbe altresì da catalizzatore contribuendo a creare relazioni più solide e strette tra le due comunità di Cipro, aumentando inoltre enormemente le probabilità di pervenire a una riunificazione pacifica in tempi rapidi. \nÖzdemir (Verts/ALE ).\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, anch’io desidero aggiungermi alla schiera di oratori che mi hanno preceduto ed estendere un ringraziamento particolare ai due relatori, onorevoli Rothe e Samuelsen, nonché al Commissario Patten e al Ministro Nicolaï per gli interventi di oggi. Ritengo che sia di fondamentale importanza convincere il governo della parte meridionale di Cipro che l’Unione europea deve mantenere le promesse fatte al nord dell’isola. L’obiettivo da perseguire deve pertanto essere quello di autorizzare congiuntamente relazioni commerciali e sostegno finanziario. Se necessario, comunque, e nel caso in cui non vi sia alternativa, i due aspetti potrebbero essere trattati separatamente, in modo da porre termine all’isolamento che grava sul nord dell’isola.\nDesidero altresì cogliere questa occasione per invitare il governo della parte meridionale di Cipro e i deputati ciprioti di quest’Assemblea a dichiarare con franchezza, una volta per tutte, se intendono effettivamente aiutare il nord dell’isola o se non si lasceranno sfuggire la benché minima possibilità di mettere il bastone tra le ruote. Mi fa molto piacere che il Primo Ministro greco Karamanlis abbia di recente dichiarato di essere definitivamente a favore del piano proposto da Kofi Annan per Cipro.\nLe battute finali della discussione odierna mi hanno fatto capire una cosa. Non credo che coloro che nel sud dell’isola hanno espresso il proprio consenso per il piano Annan siano rappresentati in quest’Aula. Ho di conseguenza deciso di assumermi il compito di rappresentare, nell’ambito del presente dibattito, la gente della parte greca di Cipro che ha votato a favore del piano Annan. E’ soprattutto in considerazione delle mie origini turche che dovrei fungere da voce di questi abitanti. Spero che coglieremo questa opportunità per fare tutto quanto è in nostro potere per portare a compimento la riunificazione. \nSperoni (IND/DEM ).\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, al limite può essere accettabile considerare gli aiuti finanziari alla parte nord di Cipro come un’elemosina. Tuttavia se li consideriamo come un investimento per lo sviluppo, sono soldi buttati dalla finestra. Sono soldi sprecati perché finché perdurerà l’occupazione turca di una parte dell’isola, che ormai è parte dell’Unione europea, finché appunto ci saranno le truppe turche nella parte nord di Cipro non ci sarà sviluppo. E’ dimostrato dai fatti, è dimostrato dalla storia: non ci sarà miglioramento delle condizioni economiche. Pertanto ritengo che sarebbe meglio prima far ritirare le truppe turche e dopo intervenire con aiuti finanziari. \nDillen (NI ).\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, il senso di frustrazione per il rifiuto del piano Annan da parte dei grecociprioti si sta diffondendo senza tregua. Dopo tutto, oggi ogni europeo può vedere con i propri occhi in quale modo l’Unione calpesti i propri principi offrendo a un paese terzo, nel caso specifico la Turchia, la prospettiva di aderire all’Unione europea, mentre le forze armate di quello stesso paese occupano parte del territorio di un attuale Stato membro, ossia Cipro. Questo è il motivo per cui era fondamentale che, volente o nolente, il piano Annan venisse approvato, e sui grecociprioti sono piovute minacce da ogni parte affinché accettassero questa proposta poco entusiasmante. Questo è altresì il motivo per cui i protagonisti della politica europea sono così indulgenti oggi con i turcociprioti. Comunque, questo getta il mondo nello scompiglio.\nSenza volermi addentrare troppo nei dettagli, vorrei riassumervi brevemente le ragioni che hanno indotto i grecociprioti a rifiutare il piano. Il piano Annan autorizzava in realtà l’invasione turca del 1974 nonché gli annessi crimini di guerra. In base al piano in questione, alle forze di occupazione turche verrebbe concesso di rimanere a Cipro nonché riconosciuto il diritto di effettuare esercitazioni militari sul territorio dell’isola. Il confine militare non sarebbe abolito come non lo sarebbe il controllo dei passaporti ai posti di frontiera armati. I turcociprioti continuerebbero a vivere sotto l’occupazione turca. La colpa delle misere condizioni economiche in cui versano è più imputabile alla corruzione del sistema economico turco sul posto che a un da parte della popolazione greca. Se il piano Annan fosse stato ratificato, sull’isola sarebbero rimasti oltre centomila coloni turchi che, sulla scia dell’operazione “Attila”, erano stati costretti dal governo di Ankara ad andare a Cipro per proseguire la pulizia etnica.\nIl sostegno finanziario alla comunità turcocipriota, che, mi auguro di tutto cuore, si riunirà quanto prima a quella grecocipriota in una Cipro indipendente e libera dall’occupazione straniera, non deve pertanto prescindere dal rispetto di condizioni rigorose, prima fra tutte la fine dell’occupazione militare turca. Questo strumento di aiuto non dovrebbe in alcun modo essere visto come una ricompensa per un voto politicamente corretto espresso attraverso un . \nKasoulides (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, il messaggio che dovrebbe scaturire dal presente dibattito è che, non solo il Parlamento, ma anche i deputati grecociprioti desiderano lo sviluppo economico della comunità turcocipriota tramite un sostegno economico e grazie a relazioni commerciali senza ostacoli a livello mondiale. Siamo soddisfatti che il relatore abbia introdotto un emendamento di importanza capitale che garantisce un impiego dei fondi erogati dall’UE che non lede i diritti alla proprietà dei singoli, in linea con le pertinenti decisioni pronunciate dalla Corte europea dei diritti dell’uomo.\nAccolgo altresì con favore il fatto che il Consiglio sembri disposto a raggiungere un consenso sul regolamento. Mi permetto di sottolineare l’importanza di pervenire a un accordo sulla questione delle relazioni commerciali, senza limiti temporali e con una base giuridica corretta, come raccomandato dal servizio giuridico del Consiglio. Gli elementi necessari sono la creatività e la conformità allo giuridico internazionale della Repubblica di Cipro, uno Stato membro dell’Unione.\nNel corso del dibattito odierno mi sono accorto che alcuni colleghi, nel tentativo, peraltro in buonafede, di aiutare la comunità turcocipriota, sottovalutano il valore del messaggio che indica che anche i grecociprioti sono a favore dello sviluppo economico dei turcociprioti. Non si tratta di un gioco a somma zero. Dopo l’ultimo , e nel pieno rispetto della decisione del popolo sovrano, né la Turchia né Cipro sono dispensati dalla responsabilità di proseguire nella ricerca costruttiva di una soluzione che goda del consenso reciproco. I messaggi che scaturiscono dal presente dibattito gettano ponti tra le due comunità e non creano inutili dispute e confronti tra loro, e si dovrebbe prestare la debita attenzione a ciò. \nDemetriou (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, noi grecociprioti siamo a favore del sostegno finanziario e dell’assistenza per i turcociprioti. Sono nostri compatrioti. Il governo della Repubblica di Cipro ha appoggiato sin dall’inizio la decisione di stanziare uno strumento di aiuto finanziario a favore dei turcociprioti. Nondimeno, vorrei far presente che la triste situazione economica dei nostri compatrioti non è imputabile a un isolamento voluto da noi, bensì all’isolamento imposto da trent’anni di occupazione militare turca di Cipro.\nDevo aggiungere che si tratta di un intervento di secondaria importanza, perché l’obiettivo fondamentale dell’Unione europea deve essere risolvere il problema di Cipro, creare le condizioni per un’uguaglianza totale tra grecociprioti e turcociprioti, un’uguaglianza non solo politica ma anche in altre forme, e in tutti i settori. Questo è il nostro obiettivo.\nOra vorrei soffermarmi sul piano Annan, lodato da molti. E’ stato bocciato al grecocipriota perché, innanzi tutto, perpetuava l’occupazione turca, la presenza militare turca a Cipro. Poi, creava un clima di incertezza riguardo al futuro; infine, il piano era carente dal punto di vista dei diritti umani e sotto il profilo pratico. Non dobbiamo dimenticarlo. Ci sono alcuni che criticano i grecociprioti per la posizione assunta: perché per trent’anni non hanno mosso alcuna critica e per quale motivo oggi non criticano quello che sta facendo la Turchia a Cipro? Mi riferisco all’occupazione turca, all’evacuazione dei grecociprioti dalle loro case e all’attuale situazione. Queste persone dovrebbero dimostrare la stessa sensibilità.\nIn conclusione, desidero sottolineare che la riunificazione di Cipro deve essere l’obiettivo di noi tutti. Non siamo in contrasto con i turcociprioti, lo siamo con la Turchia, che occupa parte del territorio della Repubblica di Cipro, parte del territorio europeo, perché la Repubblica di Cipro è un membro a tutti gli effetti dell’Unione europea. \nMatsis (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, desidero sottolineare che i grecociprioti sono a favore del sostegno finanziario ai turcociprioti e che auspichiamo che il loro tenore di vita si allinei al nostro nel più breve tempo possibile. Vorrei tuttavia soffermarmi sulle modalità di erogazione del sostegno in oggetto ed entrare nel merito della questione. Sono anni, e pertanto non solo di recente, che mi batto su questo fronte. Questo è il motivo per cui la relazione presentata dal Commissario Patten è un insulto alla mia intelligenza, del momento che egli sembra non sapere quale rubrica finanzierà il sostegno, se la rubrica 3, che riguarda i paesi dell’Unione europea, o la 7, che interessa i paesi candidati. C’è una notevole differenza: non sono i progetti che saranno realizzati nella Cipro occupata a essere importanti, è Cipro stessa. Il Commissario tuttavia si ostina a non comprendere questo stato di cose, che per noi è perfettamente chiaro, e mi spiace che operi questa distinzione. \nPatten,\n   – Signor Presidente, nel corso della discussione sono emersi un paio di punti che vorrei affrontare brevemente. Mi auguro che, quando in futuro in quest’Aula si terranno dibattiti di questo genere senza la mia presenza, le opinioni espresse poggino su una base quanto più ampia possibile, se mi è concesso dirlo.\nDesidero far presente all’onorevole Samuelsen che la Commissione sarebbe più che disposta a confrontarsi in un dibattito sui Balcani occidentali nel mese di dicembre. L’onorevole Duff ha affermato che il regolamento sulle relazioni commerciali dovrebbe essere presentato entro tre mesi. Anche in questo caso – parlo per me – la Commissione sarebbe ben lieta di soddisfare tale richiesta, peraltro ragionevole. Altri due deputati ci hanno suggerito di destinare il nostro sostegno a un posto in particolare, ossia Famagosta, ma non sarebbe una scelta sensata, in quanto la nostra assistenza deve essere diffusa in maniera più generale.\nVorrei soffermarmi su altri tre punti. Il primo riguarda l’Agenzia con sede a Salonicco: desidero ringraziare di cuore il governo greco per l’ospitalità offerta. Ha fornito le strutture di cui abbiamo usufruito a Salonicco. Si trattata di una proposta geniale del governo precedente cui quello attuale ha dato seguito. Ci è stata messa a disposizione una sede magnifica. Chiunque abbia lavorato presso l’Agenzia è grato per ciò e di certo, a nome della Commissione, lo sono molto anch’io.\nSecondo: l’onorevole Lagendijk ha affermato – sebbene fosse troppo gentile per esprimersi in questi termini – che vi è un certo grado di incoerenza intellettuale, che accetto, tra la strategia che ho tenacemente perseguito nel mondo, volta a decentralizzare la gestione dei nostri aiuti, e la scelta che abbiamo operato nei Balcani occidentali, vale a dire decidere di istituire un’agenzia piuttosto che semplicemente decentralizzare le nostre delegazioni. Devo aggiungere a giustificazione della decisione adottata che la mia preoccupazione maggiore, soprattutto se si considera la situazione nei Balcani occidentali, nonché in Kosovo, in Serbia e Montenegro e nella ex Repubblica jugoslava di Macedonia, una situazione oltremodo difficile, era riuscire a fornire assistenza, che mi sembrava la cosa più importante da fare. Poiché l’Agenzia si è rivelata di una tale efficienza non sussisteva alcun motivo per smantellarla e ho ritenuto sensato che continuasse a essere il nostro strumento principale per gestire gli aiuti. Pertanto, mi dichiaro colpevole di una certa incoerenza intellettuale, ma il risultato conseguito dall’Agenzia l’ha giustificata.\nInfine, non intendo scatenare una disputa con le ultime parole che pronuncerò in quest’Aula. Tuttavia, vorrei rivolgermi all’onorevole deputato che ha dichiarato che avrebbe desiderato che il Commissario Verheugen, mio stimato collega, fosse stato più incisivo nell’illustrare i vantaggi del piano Annan, per fargli presente che il Commissario Verheugen avrebbe anch’egli desiderato agire in questo senso, ma, quando a Cipro ha tentato di farlo, è stato bloccato. E’ uno dei fatti della vicenda e non è stato l’episodio più felice dell’intera storia. Sarebbe stato meglio in generale se durante la campagna referendaria avesse avuto la possibilità di spiegare a Cipro quali erano secondo lui gli aspetti positivi del piano Annan. Forse avrebbe fornito una visione più equilibrata di quella che è emersa da alcune lettere inviate dal governo. Mi auguro di tutto cuore che sia possibile confrontarci al riguardo nel modo più sereno possibile. Auspico altresì che tutti gli aspetti della questione vengano ascoltati con attenzione.\nVorrei aggiungere una riflessione, ossia che ammetto, come ha affermato l’onorevole Kasoulides, che molti onorevoli deputati dimostrano un sincero impegno nello sforzo di apportare un miglioramento nella vita di ciascun abitante dell’isola. Non nutro il benché minimo dubbio riguardo all’impegno dell’onorevole deputato e spero che in futuro avremo la possibilità di vedere questo popolo vivere un’esistenza più prospera, stabile e pacifica su quella terra gloriosa. \nPresidente.\n   – La discussione congiunta è chiusa.\nLa votazione si svolgerà domani, alle 12.30.\n\nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca la discussione congiunta sulle dichiarazioni del Consiglio e della Commissione relative al cambiamento climatico. \nNicolaï,\n   . – Signor Presidente, l’Unione europea sta svolgendo un ruolo chiave in due importanti questioni relative al cambiamento climatico. La prima è l’applicazione e l’entrata in vigore del Protocollo di Kyoto. Gli Stati membri e la Commissione stanno attualmente mettendo a punto il sistema dello scambio delle quote di emissione, il cui avvio è previsto per il 1° gennaio 2005.\nIl secondo punto nodale è la politica climatica a lungo termine. A dicembre di quest’anno è prevista a Buenos Aires la decima sessione della Conferenza delle parti aderenti alla Convenzione quadro delle Nazioni Unite sul cambiamento climatico. Uno dei compiti di tale Conferenza sarà quello di valutare i risultati ottenuti dalla Convenzione negli ultimi 10 anni e le tendenze future. Finora è stato ottenuto l’importantissimo risultato del Protocollo di Kyoto. Tale documento, tuttavia, è solo un primo passo e le emissioni di CO2 dovranno essere ulteriormente ridotte dopo il 2012.\nEsprimo i ringraziamenti del Consiglio per gli sforzi profusi dal Parlamento al fine di persuadere la Russia ad aderire al Protocollo di Kyoto. L’Unione europea ha accolto favorevolmente la buona notizia in cui si annunciava che il 5 novembre il Presidente Putin ha firmato un documento che sancisce la ratifica del Protocollo di Kyoto da parte della Federazione Russa. Tale ratifica dà il via libera all’entrata in vigore del Protocollo di Kyoto il prossimo anno. Una volta entrato in vigore il Protocollo, gli Stati saranno giuridicamente tenuti, in virtù di obiettivi vincolanti, a ridurre le emissioni di gas a effetto serra onde soddisfare entro il 2012 i requisiti fissati.\nIl Protocollo di Kyoto è il principale strumento della lotta globale contro il cambiamento climatico ed è un buon esempio dell’efficacia della cooperazione globale. L’Unione europea, dando l’esempio, ha permesso di far approvare la legislazione. L’Unione europea ha già reso queste misure giuridicamente vincolanti sul suo territorio. L’entrata in vigore del Protocollo di Kyoto dimostra che l’UE aveva ragione a procedere all’adempimento degli obblighi prima che fossero vincolanti.\nNella primavera del 2005, il Consiglio europeo prenderà posizione sulla futura politica climatica dell’UE. I capi di governo valuteranno le strategie a medio e lungo termine per la riduzione delle emissioni e i relativi obiettivi. L’obiettivo fondamentale della politica climatica a lungo termine dell’UE è quello di limitare l’aumento della temperatura a un massimo di due gradi centigradi sopra i livelli preindustriali. In vista di tale riunione, la Commissione europea sta attualmente elaborando un’analisi dei rapporti costi-benefici che tenga conto sia dei fattori ambientali che della competitività.\nLe azioni in materia di cambiamento climatico richiedono una coalizione mondiale che sia il più ampia possibile. Credo che sarà possibile costruire una simile coalizione solo attraverso il dialogo tra l’Unione europea e altri paesi. La Presidenza dell’Unione europea, nell’ambito della , sta mettendo a punto azioni con i paesi strategici a livello mondiale in vista della prossima Conferenza delle parti aderenti alla Convenzione quadro delle Nazioni Unite sul cambiamento climatico e in vista di discussioni preventive sulle opzioni relative al sistema da adottare dopo il 2012.\nI deputati al Parlamento Europeo possono inoltre svolgere un ruolo significativo in questo processo discutendo una politica climatica a lungo termine con i parlamentari dei paesi al di fuori dell’Unione europea, ad esempio in seno all’imminente decima Conferenza delle parti aderenti alla Convenzione quadro delle Nazioni Unite sul cambiamento climatico. \nWallström,\n   – Signor Presidente, finora sono 189 i paesi aderenti alla Convenzione quadro delle Nazioni Unite sul cambiamento climatico e mi auguro che parteciperanno tutti alla decima Conferenza delle parti a Buenos Aires. Tale evento segnerà inoltre il decimo anniversario dell’entrata in vigore della Convenzione quadro delle Nazioni Unite sul cambiamento climatico.\nLa decisione della Russia di ratificare il Protocollo di Kyoto ne permetterà l’entrata in vigore e imprimerà rinnovato slancio alle discussioni che si terranno durante la Conferenza delle parti a Buenos Aires. La Commissione ha quattro principali obiettivi per la cosiddetta COP 10. Primo, tirare le somme del lavoro svolto finora. Secondo, spiegare quello che l’Unione europea sta facendo per affrontare il cambiamento climatico. Terzo, proseguire le discussioni sulle prospettive del dopo 2012. Quarto, contribuire alla ricerca di soluzioni ai problemi tecnici inseriti nell’ordine del giorno.\nLa prima cosa da fare è tirare le somme delle azioni già intraprese da molti paesi aderenti per affrontare il cambiamento climatico. Si tratta inoltre di un’opportunità, in particolare per i paesi in via di sviluppo, di spiegare le azioni già intraprese da molti di loro e di illustrare gli effetti del cambiamento climatico di cui hanno fatto esperienza per primi. Tale occasione è un contributo importante per il dibattito politico generale.\nIl secondo obiettivo è spiegare quanto l’Unione europea sta facendo mediante il programma europeo sul cambiamento climatico, nonché mediante il sistema di scambio delle quote che entrerà in vigore a partire da gennaio 2005. Tale sistema sarà inoltre ufficialmente presentato a tutti i ministri nel corso di un evento che stiamo organizzando in stretta collaborazione con la Presidenza olandese e con il governo argentino.\nIl terzo obiettivo consisterà nell’iniziare a pensare al futuro, ovvero al sistema globale che vigerà dopo il 2012, e avere uno scambio di pareri sul quadro del dopo 2012. Anche quest’iniziativa sarà di capitale importanza al fine di coinvolgere i paesi in via di sviluppo e dimostrare che vi sarà equilibrio nelle azioni in discussione per il dopo 2012.\nIl quarto e ultimo obiettivo è la risoluzione di alcune importanti questioni tecniche che figurano ancora nell’agenda della COP. Si tratta in particolare di questioni relative ai paesi in via di sviluppo nonché dell’equilibrio tra adeguamento e ammorbidimento. Credo che, in occasione della COP 10, verranno organizzate numerose tavole rotonde.\nLa Commissione è ansiosa di lavorare a stretto contatto con i deputati al Parlamento europeo che faranno parte della delegazione a Buenos Aires. Forniremo i ragguagli completi ai deputati al Parlamento europeo e trasmetteremo loro con celerità le informazioni necessarie. Auspichiamo che possiate partecipare a numerose attività di ampio respiro nel corso della COP 10. La presenza in seno alla COP 10 di una forte delegazione dell’UE, composta dai rappresentanti di tutte le Istituzioni europee, offrirà all’Unione l’importante opportunità di incoraggiare il resto del mondo a intraprendere maggiori azioni in risposta alla minaccia del cambiamento climatico. Il fatto di avere alle spalle l’esperienza degli scorsi cinque anni di lavoro con i deputati al Parlamento europeo è uno dei nostri incontestabili elementi di forza, e le conferenze stampa congiunte che abbiamo tenuto e altre iniziative sono un segno di forza e di buona collaborazione. Mi auguro che questa atmosfera positiva e questa stretta collaborazione tra noi continuino sia in seno alla COP 10 che in futuro. \nDoyle (PPE-DE ),\n   . – Signor Presidente, vorrei augurare al Commissario Wallström ogni successo per il nuovo portafoglio che le è stato assegnato. Abbiamo apprezzato la possibilità di lavorare con lei sull’ambiente nei cinque anni trascorsi. Vorrei ringraziarla per il suo particolare contributo. I miei migliori auguri vanno anche alla Presidenza olandese il cui mandato volge al termine.\nAlcuni affermano che il Protocollo di Kyoto alla Convenzione quadro delle Nazioni Unite sul cambiamento climatico è destinato a fallire in quanto il resto del mondo aspetta solo che gli Stati aderenti vengano meno agli obblighi sottoscritti fornendo così loro un alibi perfetto alla decisione di non partecipare per primi. A metà del primo periodo di impegni da conseguire entro il 2012 in conformità del Protocollo di Kyoto, il mondo sta attuando una razionalizzazione , infliggendo il colpo di grazia ai tentativi di ridurre le emissioni di gas a effetto serra prima che entri in vigore la seconda fase di attuazione. A mio avviso non possiamo permetterci la mentalità del “te lo avevo detto”.\nIl fallimento è relativo. Il mancato rispetto degli obiettivi provvisori – e il mio paese, l’Irlanda, è sotto del 16 per cento rispetto all’obiettivo stabilito – è molto negativo. Tuttavia, non agire per nulla sarebbe assolutamente catastrofico.\nIl intergovernativo sul cambiamento climatico, l’IPCC, che è un internazionale di esperti incaricati di valutare gli aspetti scientifici, tecnici, sociali ed economici del cambiamento climatico, ritiene necessario diminuire le emissioni di gas a effetto serra del 60-80 per cento rispetto ai livelli del 1990 perché i nostri sforzi possano avere un impatto apprezzabile sull’aumento delle temperature globali. So che vi è un dibattito all’interno della comunità scientifica sulla validità dei modelli utilizzati dall’IPCC e che tale dibattito è destinato a continuare. Tuttavia, la maggioranza delle persone accetta i modelli proposti dall’IPCC e le proiezioni che ne derivano.\nI detrattori menzionano spesso il fatto che Kyoto permetterebbe di abbassare la temperatura della terra solo di 0,15 gradi centigradi rispetto al valore che raggiungerebbe se non facessimo niente. Lo scetticismo e il cambiamento climatico sono diventati due fenomeni così strettamente interconnessi nel dibattito globale sul futuro del nostro pianeta da rischiare di farci perdere di vista gli effettivi passi concreti già intrapresi in virtù dei meccanismi del Protocollo di Kyoto al fine di definire un quadro per l’azione futura intesa al controllo dell’impatto delle attività umane sulla terra.\nSoffermarsi eccessivamente sulla trascurabilità in termini quantitativi dell’effetto immediato di Kyoto sulla riduzione delle emissioni di gas a effetto serra equivale, tuttavia, a perdere di vista il nocciolo del problema. Kyoto è solo il primo passo da compiere per affrontare il riscaldamento globale, ma fornisce una base essenziale sui cui dobbiamo costruire in futuro politiche e accordi più esaustivi ed efficaci. E’ il prototipo di accordi di ben maggiore respiro di quello attuale. Il pregio del Protocollo di Kyoto sta nella definizione di meccanismi di mercato che traducono la tutela ambientale in termini economici. Il Protocollo fissa un prezzo di mercato per il riscaldamento globale.\nKyoto, una volta attuato adeguatamente ed esteso a tutti gli altri settori, fornirà un meccanismo flessibile fondato sulla logica commerciale per ripartire l’onere del costo del riscaldamento globale in modo equo tra tutti i settori. Il Protocollo fornirà un incentivo finanziario allo sviluppo di tecnologie pulite che salvaguarderanno il patrimonio ambientale delle generazioni future.\nIn conclusione, il principale ostacolo in questa fase è di natura diplomatica. Dobbiamo avviare un costante e vigoroso dialogo con i nostri transatlantici americani e con la Russia, dove è discreditato persino il nome di questo Protocollo. E’ vero, Kyoto ha delle lacune, ma solo lavorando insieme possiamo superarle a beneficio di tutti.\nA livello europeo ritengo positiva la recente consultazione degli aderenti alla Convenzione sul cambiamento climatico promossa della Commissione e mi auguro che potremo far sentire la nostra voce in seno alla prossima Conferenza COP 10, cui sarò lieta di partecipare. E’ tempo di sbarazzarsi dell’idea che il futuro della politica sul cambiamento climatico si esaurisca nel Protocollo di Kyoto. Il problema, ed è fondamentale, è chiedersi che cosa succederà dopo Kyoto. \nCorbey (PSE ),\n   – Signor Presidente, signora Commissario, per un soffio questa discussione si è svolta con lei invece che con il suo successore. In tutta sincerità sono davvero lieta di poter parlare con lei oggi della politica dell’Unione europea sul cambiamento climatico e del contributo alla Conferenza sul clima che si terrà a Buenos Aires a dicembre. Trovo notevole che il passaggio del testimone al suo successore sulla questione climatica sia coronato dal sicuro lieto fine dell’imminente entrata in vigore del Protocollo di Kyoto che farà seguito alle ratifiche del parlamento russo e del consiglio della Federazione russa, avvenute rispettivamente il 22 e il 27 ottobre. Nel frattempo il Presidente Putin ha firmato l’atto di ratifica e siamo in attesa che tale documento venga depositato alla presenza del Segretario generale delle Nazioni Unite. Il Protocollo di Kyoto entrerà in vigore 90 giorni dopo l’espletamento di tale formalità.\nIl mio gruppo si rallegra per la decisione del Presidente Putin di unirsi all’Unione europea e agli altri paesi per affrontare il problema dell’effetto serra. L’Europa e la Commissione europea hanno svolto un ruolo importante nel raggiungimento di tale risultato e doverose congratulazioni vanno senz’altro anche a lei. La politica climatica può contare su un immenso sostegno in Europa. Il nostro gruppo si compiace per l’ambiziosa politica climatica volta a contrastare l’effetto serra portata avanti dal Parlamento europeo e dal Consiglio dei ministri.\nL’Europa ha confermato il suo ruolo di punta nella Conferenza sul clima di Buenos Aires. Esprimo apprezzamento per il fatto che l’Europa abbia ribadito l’imprescindibile necessità di sostenere i paesi in via di sviluppo nel contrastare gli effetti del cambiamento climatico. Non basta dire che verranno adottate misure strutturali che si riveleranno efficaci a lungo termine. Alcuni paesi, in particolare quelli in via di sviluppo o di piccole dimensioni, subiscono già le conseguenze dell’effetto serra e hanno bisogno di aiuto.\nSebbene il mio gruppo sia soddisfatto, resta naturalmente critico. Per quanto possa essere positivo vedere il Parlamento e i ministri per l’Ambiente sostenere un’ambiziosa politica climatica, non dovremmo rimanere impastoiati nella bella retorica e nelle buone intenzioni. Dovremmo adottare anche misure concrete intese a ridurre le emissioni di gas a effetto serra. In quanto Presidenza in carica dell’Unione, i Paesi Bassi hanno una particolare responsabilità nel presentare risultati concreti. Le idee della Presidenza in materia di ambiente sembrano positive, ma devono tradursi in risultati. Questo sarà il parametro in base al quale verrà giudicata la Presidenza olandese alla fine dell’anno. Resta da vedere se a Buenos Aires le nostre belle parole verranno ribadite e concretizzate anche a livello internazionale. Comunque sia, mi auguro che la Presidenza olandese e la Commissione europea collaboreranno in modo eccellente durante la Conferenza di Buenos Aires. \nDavies (ALDE ),\n   . – Signor Presidente, circa due giorni dopo le elezioni presidenziali statunitensi ho acceso la radio mentre ero a casa. Ho sentito uno dei consiglieri di Bush sul cambiamento climatico dire, primo, che il cambiamento climatico è un mito; secondo, che gli scienziati europei sono tutti finanziati dai governi nazionali e dunque nessuno di loro è affidabile, mentre solo gli scienziati americani sarebbero indipendenti; e, terzo, che il Commissario Wallström ha ammesso che tutto il programma sul cambiamento climatico è volto a permettere la ripresa dell’industria europea e a imporre ulteriori oneri all’industria americana per ristabilire condizioni paritarie. E io per tutto questo tempo avevo creduto che il Commissario per l’ambiente fosse venuta qui per salvare il mondo!\nSul di ieri ho letto che uno dei consiglieri di Putin, che abbiamo già avuto modo di ascoltare, continua ad affermare che tale problema è tutto un mito e che il riscaldamento globale sarà positivo! E’ come se i guerrieri della vecchia Guerra Fredda si riunissero di nuovo insieme per cercare di lottare in un’arena globalmente più riscaldata.\nSiamo giunti così lontano grazie alla credibilità di cui gode il Commissario, ma abbiamo ancora molta, molta strada da percorrere. Dobbiamo assicurare l’applicazione di Kyoto, che, come sappiamo, non contrasterà affatto il cambiamento climatico, ma rallenterà semplicemente il processo. Dobbiamo però anche coinvolgere i paesi in via di sviluppo, fissare obiettivi più elevati, trovare modi per rendere la politica pubblica politicamente accettabile e coinvolgere gli Stati Uniti. Non so quanto sarà lunga la strada da percorrere. Mi auguro perlomeno che il Commissario, nell’adempiere al suo nuovo incarico, nei prossimi cinque anni possa trasmetterci un messaggio di successo. \nHassi (Verts/ALE ),\n   – Onorevoli colleghi, la Conferenza sul clima che si svolgerà a dicembre sarà di importanza storica, in quanto è ormai assodato che il Protocollo di Kyoto entrerà in vigore. Occorre tuttavia capire che Kyoto è solo la prima tappa di un lungo percorso e ora è il momento di preparare il nuovo ciclo di negoziati per la riduzione delle emissioni. Dobbiamo coinvolgere nuovi paesi, come la Cina e l’India. L’UE dovrebbe presentare senza indugio innanzi tutto una proposta in cui si assume obiettivi a lungo termine per la riduzione delle emissioni e, in secondo luogo, proporre un modello per la riduzione delle emissioni a livello internazionale.\nPer riuscire a evitare che il cambiamento climatico si volga in catastrofe, le emissioni globali devono avviarsi verso una diminuzione tendenziale entro non più di vent’anni. I paesi industrializzati, inoltre, devono ridurre le loro emissioni almeno del 60 per cento in circa 50 anni. Tali cifre possono sembrare drastiche, ma saranno realizzabili mediante un cambiamento graduale, se agiamo in modo coerente. Una riduzione annua delle emissioni solo del 2 per cento permetterà una diminuzione del 60 per cento nell’arco di cinquant’anni. Le moderne tecnologie sostenibili renderanno possibile conseguire tale risultato.\nOccorrono meccanismi di mercato che favoriscano le tecnologie pulite, come la tassazione sull’energia e lo scambio delle quote di emissione; si rendono però necessarie anche altre misure, come la possibilità di ridurre l’IVA sulle attrezzature in commercio con un rendimento energetico efficiente. Potremo dunque ottenere riduzioni delle emissioni sorprendentemente cospicue, se i consumatori, all’atto dell’acquisto, saranno sempre indotti a scegliere l’opzione più efficiente dal punto di vista energetico. In altre parole, siamo ancora in tempo per scongiurare un cambiamento catastrofico mediante una serie di misure graduali, purché vi sia determinazione e coerenza e purché l’UE mantenga la sua posizione guida nella politica internazionale sul clima. \nSjöstedt (GUE/NGL ),\n   – Alla luce dell’imminente entrata in vigore del Protocollo di Kyoto, è importante vagliare quali azioni possiamo intraprendere in materia di politica climatica dopo il 2012. Come ben sappiamo, gli impegni contenuti nel Protocollo di Kyoto sono del tutto inadeguati sul lungo termine.\nE’ di particolare importanza avviare discussioni con i grandi paesi in via di sviluppo come India e Cina, in merito alla necessità che si assumano anch’essi in futuro impegni vincolanti per la riduzione delle loro emissioni, che sono ora in rapidissimo aumento. Perché ciò avvenga, credo che sia importante parlare di utilizzo a lungo termine, equo e sostenibile delle risorse e affermare che l’unica equa ripartizione a lungo termine dei diritti di emissione si calcola su base a livello mondiale. Questo è l’obiettivo equo davvero a lungo termine.\nLe elezioni presidenziali americane comportano naturalmente un forte rallentamento del lavoro internazionale per l’ambiente. Gli Stati Uniti probabilmente si comporteranno in materia di ambiente come una forza anarchica globale anche per i prossimi quattro anni. Non possiamo permetterci di aspettare gli americani, ma verrà il giorno in cui sia per motivi economici che ecologici saranno costretti a partecipare a questo lavoro. E’ pertanto di capitale importanza che siano ben avviate le iniziative per cui è auspicata l’adesione degli Stati Uniti.\nVorrei spendere gli ultimi secondi a mia disposizione per ringraziarla, Margot, per il lavoro da lei svolto in materia ambientale in questi cinque anni. Non è compito facile essere Commissario dell’Unione europea per l’ambiente. So che lei ha dei detrattori al di fuori della Commissione europea e forse talvolta anche al suo interno; sono però persuaso che lei abbia lavorato nel modo migliore per quanto umanamente possibile e merita quindi sinceri ringraziamenti. \nBlokland (IND/DEM ),\n   – Signor Presidente, il Protocollo rinnovato è stato elaborato quasi sette anni fa a Kyoto e, grazie alle ratifiche della Russia, alla fine dovrà entrare in vigore molto presto. E’ una buona notizia, non solo per coloro che, come lei, signora Wallström, si sono battuti per questo Protocollo, ma anche per quanti sperimentano quotidianamente gli effetti del cambiamento climatico. Comunque sia, tale successo merita vive congratulazioni. Kyoto è un passo nella giusta direzione verso un ambiente migliore, anche se resta ancora molta strada da percorrere. Esorto pertanto il Consiglio e la Commissione, unitamente al Parlamento europeo, a dimostrare che l’Unione europea vuole avere non solo un’economia forte, ma anche una politica ambientale forte. Il Protocollo presenta ancora molte carenze; per esempio, occorrerebbe aggiungervi le emissioni aeree e sarebbe altresì opportuno un ulteriore aumento del numero degli aderenti. Signora Wallström, il suo nuovo portafoglio potrebbe rivelarsi utile al riguardo. L’UE può impegnarsi anche in tal senso. Far aderire più paesi a questo Protocollo significa anche controllare meglio le emissioni a livello mondiale. Attualmente il Protocollo comprende il 55 per cento delle emissioni dei paesi dell’allegato 1. Dobbiamo lavorare sodo sul restante 45 per cento. \nGutiérrez-Cortines (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, vorrei parlare del cambiamento climatico, ma soprattutto della relazione dell’Agenzia europea per l’ambiente. Questa Agenzia due mesi fa ha pubblicato una prognosi per il futuro in cui sottolinea che l’area maggiormente a rischio, che soffrirà di più a causa del cambiamento climatico, è quella mediterranea.\nMi sembra molto grave che finora questo allarme non sia stato lanciato con chiarezza. Reputo essenziale mettere in rilievo che saranno le regioni mediterranee a risentire maggiormente dell’aumento della temperatura, con i gravissimi rischi per la salute che questo comporta; tali aree subiranno più di tutte la carenza di acqua e di precipitazioni, l’aggravarsi e l’estendersi della desertificazione, nonché la diminuzione della produttività. Inoltre queste aree sono meta di un’immigrazione indotta dalla sofferenza, dalla povertà e dalla fame. E’ nostro dovere aiutare questi paesi.\nChiedo all’Europa di scegliere con decisione strategie volte a combattere la desertificazione e una politica di adeguamento al cambiamento climatico, come raccomandato dall’Agenzia. Dobbiamo elaborare politiche flessibili, come richiesto dallo sviluppo sostenibile. Abbiamo bisogno di strategie integrate e di ricerche e studi molto più approfonditi sui problemi che ci troviamo ad affrontare.\nL’Organizzazione delle Nazioni Unite, che ha attuato un processo volto a combattere la desertificazione dell’Europa, non ha detto quasi niente al riguardo. Invoco pertanto una politica mediterranea volta essenzialmente a perseguire un equilibrio sociale e che in futuro sia più attiva. \nSornosa Martínez (PSE ).\n   – Signor Presidente, signora Commissario, nel congratularmi con lei per il suo nuovo incarico, mi rallegro per la sua presenza stasera alla discussione sul cambiamento climatico.\nLa strategia che l’Unione europea adotterà alla Conferenza di Buenos Aires sul cambiamento climatico è davvero di capitale importanza. L’Unione europea deve mantenere la sua e farla pesare nei negoziati volti ad aumentare il numero dei paesi che aderiranno al Protocollo di Kyoto. Mi sembra essenziale lavorare al fine di tenere conto delle discussioni avviate a Milano sul secondo periodo di impegni in vista dell’inserimento delle emissioni dei trasporti marittimi e aerei nonché al fine di ottenere progressi negli impegni globali volti a ridurre le emissioni dei trasporti su strada di merci e passeggeri, che rappresentano attualmente un notevole problema per l’inquinamento atmosferico.\nLa Commissione dovrebbe inoltre elaborare maggiori misure in materia di rendimento energetico e di incentivo all’utilizzo delle fonti di energia rinnovabile perché, come lei ha affermato il 26 agosto, signora Wallström, se tutti gli enti pubblici dell’Unione europea si orientassero verso l’energia ecologica, la produzione di CO2 diminuirebbe di 62 milioni di tonnellate, cosa che ci permetterebbe di soddisfare il 18 per cento degli impegni di Kyoto in materia di riduzione delle emissioni. Reputo inoltre che il mercato richieda segnali chiari e costanti volti a promuovere le energie rinnovabili e l’efficienza energetica.\nPer tutti questi motivi, signora Commissario, ritengo positivo che la Commissione elabori proposte volte a migliorare le prestazioni energetiche e a incoraggiare l’utilizzo delle fonti di energia alternative per il secondo periodo. L’elaborazione di proposte è un altro modo con cui l’Unione europea può mantenere il suo ruolo guida. \nSchlyter (Verts/ALE ).\n   – Ormai ne vediamo già gli effetti. I ghiacciai stanno scomparendo, i ghiacci artici si stanno sciogliendo, abbiamo inverni più brevi e aumentano gli uragani, le catastrofi naturali e i rifugiati ambientali. Alla fine del secondo paragrafo della risoluzione si afferma l’intenzione di garantire sul lungo termine quote di emissione uguali a livello mondiale. Tale affermazione ci interroga in modo radicale sulle drastiche misure che dovremo adottare per ridurre le nostre emissioni. Stiamo sottraendo le riserve petrolifere non solo alle generazioni future, ma anche al mondo povero.\nAdesso, mentre discutiamo della questione climatica, rischiamo di non adottare decisioni difficili in considerazione delle elezioni che ci saranno fra cinque anni; tuttavia, l’UE – Parlamento, Commissione e Consiglio – deve distogliere lo sguardo dalla prospettiva delle prossime elezioni e osare adottare decisioni atte a ridurre in modo radicale le emissioni. Altrimenti, ci renderemo colpevoli di crimini contro l’umanità e la terra e rischieremo di ritrovarci, negli ultimi anni della nostra vita, dinanzi al Tribunale penale internazionale dell’Aia, bollati dall’eterna condanna delle generazioni future. Ammesso e non concesso, naturalmente, che allora l’Aia non sia già stata sommersa dalle acque. \nVerges (GUE/NGL ).\n   – Signor Presidente, il cambiamento climatico mette l’umanità dinanzi a una sfida di civiltà, in quanto è in gioco la salvaguardia delle specie e un maggiore equilibrio naturale. E’ necessario considerare il nostro concetto di progresso e di sviluppo secondo una prospettiva nuova.\nTale problema sarà sempre più dominante nell’esistenza comune della gente con il passare del secolo. Il moltiplicarsi di fenomeni climatici estremi dimostra che gli effetti del riscaldamento globale si stanno già facendo sentire. Sono ormai inevitabili profondi cambiamenti.\nAnche se l’UE sembra determinata a soddisfare gli obiettivi del Protocollo di Kyoto, rimane ancora però moltissimo da fare per preparare le popolazioni ad affrontare i cambiamenti che sono già in corso. Occorre elaborare e attuare con la massima priorità una vera e propria politica di adeguamento.\nOccorre trarre conclusioni politiche dal lavoro degli scienziati, e in particolare dalla relazione dell’Agenzia europea per l’ambiente, che descrive i molteplici effetti del riscaldamento globale in Europa. Non dobbiamo dimenticare che il nostro continente, pur essendo il più piccolo al mondo, è anche quello che ha una maggiore estensione litoranea. Su iniziativa dell’Osservatorio nazionale francese sugli effetti del riscaldamento globale di cui sono presidente, le 155 regioni costiere europee e mediterranee hanno già deciso di incontrarsi a Marsiglia nel 2005 per discutere la questione dell’adattamento al cambiamento climatico.\nConfidiamo sul sostegno della Commissione per tale iniziativa, che potrà contribuire all’elaborazione di una vera e propria strategia europea per l’adattamento al cambiamento climatico in corso. Tale questione, che è divenuta parte integrante del programma d’azione comunitario sul cambiamento climatico, deve ora essere ampliata. \nDe Rossa (PSE ).\n   – Signor Presidente, abbiamo bisogno di energia più pulita e di tecnologie più efficaci, e, a tal fine, occorrono incentivi, a carattere negativo, se volete, come una tassa sul carbone.\nL’Irlanda attualmente ha superato del 25 per cento i suoi obiettivi, eppure due mesi fa l’allora ministro delle Finanze aveva annunciato la decisione di lasciar cadere l’impegno di introdurre una tassa sul carbone. Dopodomani l’ex ministro delle Finanze, Charlie McCreevy, siederà su questi scanni a fianco a lei, signora Wallström, quale responsabile del mercato interno. Come possiamo credere nell’impegno della Commissione a fare in modo che tutti gli Stati membri adempiano e rispettino gli impegni assunti per la riduzione dei consumi di carbone? E’ stato stimato che tra il 2005 e il 2007, 100 delle maggiori imprese irlandesi supereranno i valori limite vigenti per le emissioni. L’Irlanda sta perdendo terreno nella battaglia per contrastare il cambiamento climatico.\nSaranno i contribuenti irlandesi a farne le spese! Le imprese che lamentano il rischio di non essere più competitive, se dovessero investire per creare energia pulita e tecnologie più efficienti, la passeranno liscia! Esorto la Commissione e il Consiglio a sollecitare il governo irlandese a rivedere la sua decisione di non applicare la tassa sul carbone. \nNicolaï,\n   – Signor Presidente, sarò molto breve. Ringrazio i deputati al Parlamento per i loro contributi e concordo con la maggior parte delle osservazioni espresse. E’ importante sapere che Parlamento, Commissione e Consiglio condividono pressoché le medesime opinioni su tale importante questione. Dobbiamo davvero lottare contro lo scetticismo e guardare oltre il 2012 anche se, forse, non tutti sono d’accordo con noi a livello mondiale. Almeno, però, c’è consenso sulle grandi linee della discussione generale tenutasi in Parlamento alla presenza della Commissione e del Consiglio. E’ molto importante che i passi già intrapresi vengano portati avanti. \nWallström,\n   – Signor Presidente, desidero iniziare ringraziando i deputati per le gentili parole che mi hanno rivolto e per la loro collaborazione nell’arco di questi anni. Mi auguro di continuare a seguire questa discussione poiché essa non riguarda solo l’ambiente, ma anche la nostra sopravvivenza su questo pianeta e le conseguenze economiche e sociali che ci riguardano tutti. Nei prossimi anni mi auguro pertanto di poter sostenere le iniziative sul cambiamento climatico intraprese dalla Commissione Barroso e di esservi coinvolta.\nRicordo che riceviamo molto di rado relazioni dall’Oceano Pacifico – la vasta estensione di acqua che copre un terzo del pianeta – dove però gli effetti del cambiamento climatico si stanno già facendo sentire sugli abitanti dei piccoli Stati insulari. Va detto che in tutte le discussioni sul cambiamento climatico tenutesi negli scorsi cinque anni gli interventi dei rappresentanti dei piccoli Stati insulari sono stati quelli più sconcertanti in quanto hanno raccontato come questo fenomeno influisce sulle loro vicende personali mettendo a rischio la possibilità di continuare ad abitare tali piccole isole.\nMolti potrebbero dire che il Protocollo di Kyoto non ha funzionato, che ha fallito, e menzionarne gli aspetti negativi. Kyoto non è la perfezione, ma qual è l’alternativa a questo quadro internazionale unico negoziato 10 anni fa? Dovremmo cercare di avviare contatti bilaterali tra uno Stato e l’altro? Per risolvere un problema globale occorrono una soluzione e un quadro effettivamente globali. Ho cercato di presentare la questione da un’altra angolatura dicendo che è un Protocollo ingegnoso, poiché concilia scienza e rispetto dell’ambiente; inoltre, il modo in cui le Nazioni Unite hanno messo insieme il intergovernativo sul cambiamento climatico non ha precedenti. Naturalmente singoli scienziati metteranno in discussione tutto, è il loro lavoro! Resta tuttavia il fatto che possediamo una conoscenza approfondita del problema. Una scienza rispettosa dell’ambiente comporta responsabilità comuni ma differenziate che vengono in parte attribuite ai paesi ricchi, le cui emissioni superano da 8 a 80 volte quelle dei paesi poveri. Coinvolgiamo però tutti i paesi. India e Cina siedono allo stesso tavolo dei paesi ricchi, cosicché possa esserci un dialogo e si possa discutere delle prospettive per il dopo 2012. In tal modo inoltre avremo accesso ai cosiddetti meccanismi flessibili in virtù dei quali si terrà conto dei costi effettivi nelle azioni da intraprendere. Coinvolgeremo e mobiliteremo diverse figure e utilizzeremo le forze di mercato per il bene dell’ambiente. Ecco perché il Protocollo è ingegnoso. Dovremo rivederlo, lavorarci su e cambiarlo nei prossimi anni, ma è l’unica possibilità esistente sulla piazza per contrastare il cambiamento climatico. Sono dunque orgogliosa per il ruolo svolto negli anni dall’Unione europea e mi auguro che si continuerà in tal senso. E’ della massima importanza. Per una volta possiamo dimostrare al resto del mondo che lo sviluppo sostenibile è possibile, che possiamo trovare strumenti e misure efficaci in termini di costi e che abbiamo la volontà di instaurare una collaborazione reciproca.\nGrazie al Parlamento europeo disponiamo di una politica sul cambiamento climatico davvero ambiziosa. Mi auguro che, con il vostro aiuto, tale politica prosegua. Rivolgo i migliori auguri alla vostra delegazione e alla delegazione UE alla COP 10 a Buenos Aires. \nPresidente.\n   – In conclusione del dibattito ho ricevuto una proposta di risoluzione della Commissione per l’ambiente e la sanità pubblica e la sicurezza alimentare(1).\nDichiaro quindi chiusa la discussione.\nLa votazione si svolgerà domani, mercoledì, alle ore 12.30.\nAylward (UEN )\n   – Desidero complimentarmi con il Presidente Putin. Il Protocollo di Kyoto è fuori pericolo grazie alla ratifica della Federazione russa. Il paese con i più alti livelli di inquinamento – gli Stati Uniti – rifiuta di prendere atto del fatto che la ratifica statunitense del Protocollo di Kyoto è una necessità globale. Sono profondamente preoccupato dal fatto che gli Stati Uniti abbiano deciso di affrontare la questione del cambiamento climatico mediante iniziative unilaterali. Il cambiamento climatico va affrontato come problema globale.\nSe non vi sarà una riduzione dei livelli di anidride carbonica, i ghiacci che ricoprono l’Artide scompariranno. Tale fenomeno colpirà in modo particolare la qualità di vita degli abitanti delle regioni costiere e insulari. Si tratta di un fatto scientifico, non di un’affermazione pronunciata sull’onda della passione politica.\nL’Irlanda è molto più efficiente dal punto di vista energetico rispetto a dieci anni fa. Esorto gli altri Stati membri a seguirne l’esempio. Non è mai stato detto che affrontare il cambiamento climatico sia semplice. Affrontare la questione con indulgenza, però, è peggio.\nIn veste di deputato al Parlamento europeo ho il dovere di mettere in rilievo la necessità di tutelare dagli effetti del cambiamento climatico le persone da me rappresentate, le controparti dell’Unione europea e i nostri internazionali. Esorto i paesi che non lo hanno ancora fatto ad assumersi il proprio impegno globale al fine di contrastare il cambiamento climatico mediante il Protocollo di Kyoto. \n\nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca la relazione Corbey (A6-0027/2004) sulla proposta di direttiva del Parlamento europeo e del Consiglio che modifica la direttiva 94/62/CE sugli imballaggi e i rifiuti di imballaggi. \nWallström,\n   – Signor Presidente, nel 2001 i 15 vecchi Stati membri dell’Unione europea hanno prodotto un totale di 65 milioni di tonnellate di rifiuti da imballaggio. Tale importo corrisponde circa al 17 per cento dei rifiuti solidi municipali e al 3 per cento della produzione totale di rifiuti in termini di peso. Di questi 65 milioni di tonnellate, 34 milioni, vale a dire il 53 per cento, sono stati riciclati, mentre il 60 per cento è stato recuperato o incenerito con recupero di energia.\nSulla base delle informazioni a nostra disposizione abbiamo buone ragioni di presumere che nel 2002 siano stati raggiunti tutti i 75 diversi obiettivi richiesti agli Stati membri. E’ un successo cui molti non avrebbero creduto fino a pochi anni fa. La Comunità ha pertanto fatto tesoro di questo successo e approvato nuovi e più severi obiettivi all’inizio di quest’anno.\nI nuovi Stati membri hanno iniziato più tardi a organizzare i propri sistemi di riciclaggio. Cionondimeno, hanno compiuto significativi progressi nell’adempimento degli obiettivi previsti dalla vecchia direttiva sugli imballaggi alla fine dei periodi di transizione concordati nel Trattato di adesione. Per ragioni di natura procedurale, non è stato possibile fissare una scadenza per gli obiettivi della versione modificata della direttiva sugli imballaggi nella direttiva stessa. Si è pertanto resa necessaria questa proposta. La Commissione ritiene che il Parlamento debba essere pienamente coinvolto nel decidere la scadenza per i nuovi Stati membri. Riteniamo pertanto appropriato applicare la procedura giuridica della codecisione ai sensi dell’articolo 95.\nReputiamo peraltro comprensibile che i nuovi Stati membri vogliano poter contare quanto prima sulla certezza giuridica. Tali Stati dovrebbero essere in grado di rispettare al contempo gli obiettivi previsti dalla direttiva modificata e la scadenza fissata dalla presente proposta. Occorre pertanto concordare una data entro agosto 2005, termine previsto per l’attuazione degli obiettivi. Mi auguro che gli sforzi profusi per il raggiungimento di un accordo in prima lettura siano coronati da successo.\nLa Commissione ha proposto la data del 2012 per tutti i nuovi Stati membri. Tale data dovrebbe permettere di avviare le discussioni con Parlamento e Consiglio su un piede di parità. Posso tuttavia accettare un limitato rinvio per alcuni dei paesi interessati.\nSono altresì consapevole che molti deputati al Parlamento europeo vorrebbero incentivare maggiormente gli Stati membri a promuovere i sistemi di riutilizzo. Si tratta di un argomento importante su cui la Commissione si è impegnata a vagliare delle ipotesi nell’ultima revisione della direttiva sugli imballaggi. Non è tuttavia facile trovare il giusto equilibrio tra gli incentivi al riutilizzo e la tutela del mercato interno. Ritengo pertanto necessario attendere i risultati dei due studi in corso e discutere la questione alla luce della relazione che la Commissione presenterà al Parlamento e al Consiglio nel 2005. Tuttavia, la Commissione può accogliere l’intenzione del Parlamento di sottolineare l’importanza del riutilizzo in un considerando, come proposto dall’emendamento n. 4.\nLa Commissione può accettare gli emendamenti nn. 1, 2 e 3 e in linea di principio l’emendamento n. 4. \nCorbey (PSE ),\n   – Signor Presidente, signora Commissario, onorevoli deputati, stasera discutiamo di nuovo di imballaggi. Commissario Wallström, poiché questa è la sua ultima discussione in veste di Commissario per l’ambiente, desidero congratularmi con lei per il valido lavoro degli scorsi cinque anni, per il suo personale e significativo impegno e coinvolgimento, nonché ringraziarla per la positiva collaborazione che ha intrattenuto con il Parlamento. Lei è stata un eccellente Commissario per l’ambiente.\nStasera discutiamo le ultime parti della revisione della direttiva sugli imballaggi. I dieci nuovi paesi hanno bisogno di obiettivi chiari. Bruxelles e i governi non possono pretendere di punto in bianco il riciclaggio e il riutilizzo. Occorre tempo per persuadere le persone a organizzare dei sistemi al riguardo. Per tale motivo mi sembra meglio mantenere le date proposte dai nuovi Stati membri stessi. Inutile dire che dalle consultazioni avute con i deputati dei nuovi Stati membri non sono emersi in merito pareri diversi. Di qui la mia proposta contenuta nell’emendamento n. 3.\nSono d’accordo con il Commissario sulla necessità di concludere il più rapidamente possibile la questione e di cercare quanto prima di fare chiarezza politica per i nuovi Stati membri.\nSignor Presidente, signora Commissario, la direttiva sugli imballaggi necessita di un’accurata revisione. Uno dei punti cruciali è la costante tensione tra, da un lato, il mantenimento del mercato interno e, dall’altro, la tutela dell’ambiente. In vari casi tale tensione è stata all’origine di ambiguità e di procedure lunghe e farraginose. Occorre fare chiarezza sia a beneficio dei produttori che dei consumatori. Sulla base della direttiva imballaggi che interessa anche l’ambiente, la Commissione europea ha messo in discussione vari sistemi di riutilizzo europei. Signora Commissario, reputo alquanto deludente tale condotta e ho quindi deciso di concentrarmi su questa revisione.\nNell’emendamento n. 4 che ho presentato a nome del mio gruppo ho proposto di inserire nella direttiva la possibilità di incoraggiare gli Stati membri a introdurre il riutilizzo degli imballaggi. Gli Stati membri hanno facoltà di introdurre nuovi sistemi per il riutilizzo dei materiali da imballaggio o in alternativa di mantenere quelli esistenti, laddove tali sistemi apportino un beneficio ambientale rispetto al riciclaggio o al recupero degli imballaggi. L’emendamento in questione, che modifica un considerando, non afferma che gli Stati membri devono promuovere il riutilizzo, ma che hanno facoltà di promuoverlo, purché – e questa è una condizione importante – ciò avvenga conformemente al Trattato e senza perturbare il mercato interno.\nSignora Commissario, lei ha detto di poter eventualmente accogliere questo emendamento e mi sembra che non vi siano grandi resistenze ad accettarlo neppure da parte del Consiglio. Non riesco pertanto a capire perché tale emendamento abbia suscitato obiezioni tra i membri del gruppo del Partito popolare europeo (Democratici cristiani) e dei Democratici europei e all’interno dell’industria europea degli imballaggi. La reazione del PPE-DE e dell’industria interessata è semplicemente sconcertante se ci fermiamo a considerare le condizioni dell’ambiente e della natura.\nLa relazione di seguito alla relazione recentemente pubblicata dal Club di Roma conclude che i limiti dello sviluppo sostenibile sono lampanti. Se non usiamo con attenzione le risorse naturali, come l’acqua e l’energia, i due mondi, quello della natura e quello della civiltà umana, entreranno in collisione. Non siamo riusciti a integrare abbastanza lo sviluppo sostenibile nella produzione e nei modelli di consumo. Dobbiamo con ogni evidenza operare un cambiamento radicale. Il riutilizzo dei materiali e l’attenzione alle risorse naturali sono di vitale importanza. Alla base dell’emendamento n. 4 vi sono anche queste considerazioni.\nUn’industria degli imballaggi che si preclude la possibilità di promuovere il riutilizzo all’interno dei confini del mercato interno non affronta il futuro. Entro il 2010 l’industria europea deve diventare l’economia più competitiva del mondo. Tale obiettivo implica la capacità delle imprese di valutare la realtà sociale, di fare della sostenibilità un segno distintivo, di capire le preoccupazioni dei cittadini e dei consumatori per il futuro del pianeta e la loro disponibilità a dare il proprio contributo.\nL’industria naturalmente ha ragione a dire che il riutilizzo non deve dare origine al protezionismo. Il riutilizzo non deve diventare un alibi per penalizzare i fornitori stranieri. Del pari il riutilizzo non sempre è la soluzione migliore per l’ambiente e non vi è motivo per renderlo vincolante. Il riutilizzo riveste peraltro una funzione importante, in quanto sensibilizza la gente alla necessità di prestare attenzione alla natura e ai materiali.\nL’ultima cosa di cui abbiamo bisogno è tornare a essere una società degli sprechi, anche se, peraltro, la gente non sempre se ne rende conto, perché molte persone ritengono che disfarsi di tutto non sia uno spreco, che si tratti di una bottiglia, una lattina o di altri materiali. Domani il Parlamento discuterà anche la relazione Kok sull’attuazione della strategia di Lisbona. Nella relazione Wim Kok conclude che il perseguimento di una società sostenibile in cui uomo, ambiente e mercato siano in armonia, nonostante la validità dell’obiettivo, non ha avuto il debito rilievo a causa della mancanza di volontà politica. Egli, tuttavia, non afferma che dovremmo buttare via la strategia di Lisbona, e concordo con lui al riguardo. Dobbiamo porvi mano e dare prova di volontà politica.\nL’umile questione degli imballaggi vi fornirà l’opportunità di dare prova di volontà politica domani. Non solo possiamo affermare a chiare lettere nella risoluzione quello che resta da fare, ma possiamo anche perorare la causa di un ampliamento concreto e realistico della direttiva sugli imballaggi.\nOnorevoli colleghi, esorto tutti voi a schierarvi in modo chiaro domani. La scelta sta a voi: dare voce a un’Europa che si batte per una società sostenibile e agisce di conseguenza o sostenere un’Europa che si riempie la bocca di belle parole sullo sviluppo sostenibile e sulla strategia di Lisbona, ma manca dell’energia e della tempra morale per sostenere con vigore tali obiettivi.\nCommissario Wallström, la comunicazione è il suo nuovo strategico compito in seno alla Commissione europea. Lei ha espresso l’intenzione di continuare a diffondere e promuovere il messaggio dello sviluppo sostenibile. Lei ha il mio pieno sostegno in proposito e le auguro di avere molto successo. Spero che dopo la votazione di domani sulla direttiva imballaggi, lei potrà far presente alla stampa che l’Europa non si limita a parlare di sostenibilità, ma la mette anche in pratica. \nAyuso González (PPE-DE ),\n   – Signor Presidente, onorevoli deputati, signora Commissario, la proposta presentataci dalla Commissione è semplicemente intesa a fissare i termini per il conseguimento da parte dei nuovi Stati membri degli obiettivi contenuti nella direttiva da noi approvata lo scorso anno.\nNei negoziati sulla revisione della direttiva sugli imballaggi per cui l’onorevole Corbey è stata anche relatrice, si è presentato il problema di decidere che cosa fare per i nuovi Stati membri non compresi negli obiettivi della direttiva.\nI nuovi Stati membri hanno negoziato con la Commissione periodi transitori di durata variabile a seconda delle loro capacità di rispettare tali requisiti. Per molti paesi infatti si tratta di obiettivi davvero ambizioni e per nulla facili da raggiungere. Le scadenze proposte sono contenute nel considerando 6 della direttiva modificata elaborata lo scorso anno.\nCondivido la relazione approvata dalla commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare. Nell’emendamento n. 3 la relatrice ha sostituito la data proposta dalla Commissione, un’unica data per tutti i paesi, che è stata concordata dagli Stati membri e che, come ben sapete, è il 2012. Qualche Stato potrebbe non essere d’accordo, ma in realtà ogni Stato membro presenta peculiarità e difficoltà sue proprie e ha piena coscienza dei tempi che gli occorrono per conseguire tali obiettivi. Non vi è alcuna utilità a emanare una legislazione impossibile da rispettare. La presente proposta intende inserire gli Stati membri negli obiettivi della direttiva sugli imballaggi.\nSono dunque contraria al nuovo emendamento n. 4 poiché introduce un nuovo considerando sul sistema di riutilizzo, che sembra inteso a trarre vantaggio da una cosa per imporne un’altra. Non è il momento. Non sono contraria ai sistemi di riutilizzo in sé e nessuno può esserlo. Non è però né il momento né il luogo adatto per presentare questo emendamento. Tale emendamento è fuori tempo e fuori luogo, soprattutto perché l’articolo 5 della direttiva consente già agli Stati membri di promuovere metodi per il riutilizzo, purché conformi ai Trattati.\nMi sembra prematuro aprire questa discussione visto che a giugno la Commissione dovrà presentare al Parlamento e al Consiglio una relazione sull’applicazione della direttiva, sul suo impatto sull’ambiente e sul funzionamento del mercato esterno. La relazione dovrà occuparsi della promozione del riutilizzo e, in particolare, operare un confronto dei costi e dei benefici comportati dal riutilizzo e dal riciclaggio.\nFinora non si è trovato alcun motivo economico o ambientale a favore di un tipo di imballaggio rispetto a un altro. L’essenziale di quanto volevo dire è la mia opposizione all’emendamento n. 4. \nDrčar Murko (ALDE ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, gli obiettivi in materia di trattamento dei rifiuti sottoscritti dai nuovi Stati membri stessi nel corso dei negoziati di adesione sono problematici per la maggior parte di essi. Tale considerazione è valida anche per i vari tipi di rifiuti da imballaggio oggetto della direttiva dell’Unione europea del 1994.\nTutti i nuovi Stati membri hanno chiesto la concessione di periodi transitori. Come è noto, mentre erano in corso i negoziati di adesione, la direttiva è stata rivista e sono stati introdotti requisiti più elevati per il trattamento dei rifiuti.\nPerché gli obiettivi richiesti agli Stati membri rimanessero nella sfera del realisticamente fattibile, era logico concedere nuovi e più lunghi periodi di transizione. Oggi discutiamo appunto di tali periodi di transizione.\nAl momento attuale i nuovi Stati membri stanno creando sistemi per il trattamento dei rifiuti da imballaggio e al riguardo saranno decisivi i prossimi tre anni. Tali sistemi devono rispettare requisiti elevati in termini ecologici, ma devono anche essere realistici e accettabili dal punto di vista economico.\nAl riguardo i nuovi Stati membri stanno mettendo insieme le loro precedenti esperienze e prestando attenzione a quelle degli altri paesi in materia legislativa. Tale approccio comporta il ricorso agli “esempi delle migliori prassi” da imitare nonché a quello degli esperimenti falliti da evitare.\nComunque sia i nuovi Stati membri cercheranno di introdurre vari metodi e di indurre i produttori a rendere gli imballaggi funzionali e al contempo sicuri e accettabili per i consumatori.\nDesideriamo prendere in considerazione tra gli altri il metodo di riciclaggio degli imballaggi di cui all’articolo 5 della direttiva originaria. Il mio paese, la Slovenia, promuove il riciclaggio in quanto si tratta di una pratica razionale sia in termini ambientali che economici.\nNon si può tuttavia tacere il fatto che l’interpretazione dell’articolo 5 della direttiva originaria ha dato adito a numerose doglianze e procedimenti legali.\nParlamento e Consiglio hanno pertanto invitato la Commissione a preparare il documento di cui si è parlato oggi, documento, questo, in cui verranno esaminati i vari aspetti dell’impatto sull’ambiente e sul mercato interno.\nIl nostro gruppo politico si compiace per il fatto che la raccomandazione sulla direttiva rivista abbia ripristinato la posticipazione delle scadenze per i nuovi Stati membri.\nTutto considerato abbiamo ottenuto una decisione ragionevole, purché la formulazione sia limitata al suo scopo originario e non venga incluso alcun aspetto attinente al processo di sviluppo o che sia oggetto dell’analisi degli esperti o attualmente all’esame della Corte di giustizia. Grazie. \nLucas (Verts/ALE ),\n   . – Signor Presidente, vorrei unirmi ai ringraziamenti rivolti alla signora Wallström per il lavoro svolto in veste di Commissario per l’ambiente. So che sentiremo la sua mancanza e desidero estenderle i nostri ringraziamenti. Vorrei inoltre ringraziare l’onorevole Corbey per la relazione elaborata. Si tratta di un argomento di capitale importanza, che fa la differenza per l’ambiente e che è fortemente sentito dagli elettori.\nVi sono due punti nodali nella relazione dell’onorevole Corbey. In primo luogo le date. Capisco perfettamente il motivo per cui la relatrice propone di posticipare leggermente le date indicate dalla Commissione. Il gruppo Verts/ALE può essere senz’altro d’accordo su tale proposta, purché vi sia consapevolezza che occorre vigilare con estrema attenzione affinché la prassi di fissare scadenze differenziate tra vecchi e nuovi Stati membri per l’adempimento degli obiettivi stia per finire. Come abbiamo constatato in precedenza, tali deroghe in alcuni casi si sono di fatto prolungate oltre i termini previsti. Dobbiamo quindi fare in modo che i ritardi abbiano fine. Tutto sommato, possiamo però accogliere l’emendamento.\nL’altro punto cruciale è l’emendamento n. 4, cui hanno fatto riferimento molti altri oratori. Condividiamo fortemente gli obiettivi che l’onorevole Corbey cerca di raggiungere con questo emendamento. La relatrice cerca di preservare le disposizioni nazionali olandesi sugli imballaggi riutilizzabili. Desidero mettere in rilievo che, in prima lettura, gli emendamenti presentati dai Verdi erano specificatamente volti a garantire il mantenimento dei sistemi nazionali di riutilizzo. Purtroppo, però, in questo caso non abbiamo ottenuto una maggioranza sufficiente a far passare tali emendamenti.\nI Verdi sostengono con forza il riutilizzo, quale importante mezzo per ridurre l’impatto ambientale degli imballaggi. Condividiamo tuttavia le riserve espresse da altri in merito all’opportunità di affrontare questo problema nella presente direttiva tramite la modifica di un considerando. Approviamo la motivazione alla base di tale richiesta, ma ci sembra che non sia stata avanzata nel contesto giusto. Ci chiediamo comunque in quale modo un emendamento potrà sostenere la situazione olandese, visto che non modifica la legislazione vigente. Dubitiamo che questo considerando avrà un impatto sui Paesi Bassi, in quanto la legislazione in questione sembra più applicabile ai nuovi Stati membri che ai “vecchi”. Anche se fosse applicabile, mi chiedo quali ulteriori progressi ci permetterebbe di compiere. La principale differenza tra quanto già previsto dalla direttiva 94/62/CE sul riutilizzo e quanto proposto dalla relatrice è un accento lievemente maggiore sulla promozione del riutilizzo. Poiché però si tratta di un emendamento a un considerando, non vedo come possa realmente rafforzare le possibilità giuridiche esistenti.\nEsorto con forza a profondere ogni sforzo onde promuovere il riutilizzo piuttosto che il riciclaggio e il recupero nel corso della revisione completa della direttiva sugli imballaggi prevista per il prossimo anno. Aspetto con ansia una proposta forte da parte della Commissione entro la prossima estate. Sarà quello il momento opportuno per far sì che il riutilizzo abbia la priorità che merita. \nDe Brún (GUE/NGL ),\n   . – ... La direttiva modificata sugli imballaggi e i rifiuti da imballaggio segna un altro importante passo avanti verso strategie e politiche incentrate sulla riduzione dei rifiuti, nonché sul loro recupero, riutilizzo e riciclaggio. Sia nel nord che nel sud dell’Irlanda simili direttive stanno avendo un impatto positivo a livello di prassi di governo e di mentalità dei cittadini nel cambiare il modo di gestire i rifiuti domestici e commerciali. Resta molto lavoro da fare, ma ora disponiamo di molti buoni esempi da cui imparare, tra cui idee innovative sul riutilizzo.\nVorrei inoltre sottolineare l’importanza delle scadenze al fine di assicurare che gli Stati membri conseguano gli obiettivi stabiliti dall’Unione europea, e mi riferisco anche alle scadenze fissate per i nuovi Stati membri. A livello di amministrazioni locali, in Irlanda abbiamo direttive che dimostrano che il riciclaggio si sposa bene con gli enti locali, che da Belfast a Dublino ricercano attivamente nuove forme di gestione dei rifiuti, mentre parallelamente i dipartimenti governativi sono riusciti a far convergere i propri sforzi a seguito di queste direttive.\nE’ tuttavia importante trattare con equità i paesi che hanno aderito all’Unione europea nel giugno 2004. Sostengo pertanto gli emendamenti al riguardo presentati dalla relatrice e dalla commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare. Non si tratta di una proroga: è una questione di chiarezza, efficacia ed equità. Occorrono scadenze, ma anche chiarezza ed equità per tutti. Su questa base l’accordo iniziale sulle date dovrebbe reggere. E’ altresì di estrema importanza mettere gli Stati in condizione di perseguire politiche per il riutilizzo e non precludere alcuna possibilità al riguardo.\nAllister (NI ).\n   – Signor Presidente, nel constatare la proroga dell’attuazione della direttiva sui rifiuti da imballaggio concessa ai paesi aderenti, e sulla scorta dell’esperienza maturata in Irlanda del Nord, desidero dire che i nuovi Stati sono fortunati a scampare all’obbligo di applicare tali requisiti per diversi anni. In forza della direttiva in questione sono state imposte all’Irlanda del Nord normative draconiane. Attualmente abbiamo l’assurda norma per cui per esempio, un venditore al dettaglio di articoli da che acquisti prodotti imballati e li rivenda, è tenuto a compilare un rendiconto che specifichi il peso netto degli imballaggi di tutte le merci del genere passate attraverso la sua impresa, anche se non ha né aperto né dissigillato gli imballaggi. Il rivenditore deve quindi sostenere il costo di una tassa sui rifiuti semplicemente per il fatto di aver maneggiato le merci e inoltre deve sprecare tempo ed energie per cercare di individuare il peso degli imballaggi. Sono pertanto lieto che una simile follia venga risparmiata agli Stati candidati.\nConstato con sorpresa che è stata concessa una deroga al pieno adempimento degli obiettivi fino al 2012 alla Repubblica irlandese, sebbene sia uno Stato membro dell’UE da lunga data. Purtroppo il Regno Unito non ha chiesto una deroga analoga, dunque ci troviamo assediati dai folli regolamenti che ho descritto.\nSono inoltre sorpreso dal fatto che, a quanto sembra, l’ultima oratrice ignora l’esistenza di misure differenti nella Repubblica irlandese, nonché la concessione della proroga e del differimento della scadenza fino al termine del 2011. Forse, se anziché di parlare in una lingua che nessuno è interessato a comprendere, l’onorevole collega si fosse concentrata maggiormente sui documenti, non avrebbe commesso un errore così madornale. \nJackson (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, facendo seguito a quanto appena detto dai miei due colleghi, ho preso parte all’adozione di questa direttiva con l’onorevole Corbey e altri. Abbiamo senz’altro avuto l’impressione che le date menzionate nel preambolo della direttiva, nella forma un cui è stata alla fine approvata, si applicassero ai paesi aderenti. Ho dunque alcune domande da rivolgere al Commissario. E’ un piacere vederla presente a quella che deve essere una delle sue ultime discussioni in veste di Commissario per l’ambiente.\nPrimo, sono i paesi aderenti ad aver chiesto queste date anticipate? Tali date sono vicine in modo imbarazzante a quelle irlandesi. L’Irlanda, come sappiamo, ha preso in esame questa legislazione per molti anni, senza adottare la benché minima iniziativa. Queste date anticipate che la Commissione propone sono state effettivamente proposte dai nuovi Stati membri? In caso negativo, su quale base sono state decise?\nSecondo, tali date si fondano su una qualche valutazione dell’impatto dei costi? Devono esserci costi aggiuntivi tra le scadenze auspicate dagli Stati membri e le date proposte dalla Commissione.\nMi sembra che queste scadenze rivelino il della Commissione. La Commissione considera buona parte di questa normativa alla stregua di . Come ha detto il collega, onorevole Allister, per noi si tratta di testi legislativi da attuare. Se non vigileremo attentamente, per sfuggire a questa situazione assisteremo all’esportazione di grandi quantità di imballaggi usati dall’Unione europea verso la Cina e altri paesi. La Commissione potrebbe dunque cortesemente rispondere a queste domande? \nDoyle (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, le provocazioni rivoltemi da vari oratori non mi fanno desistere dal dire quello che mi ero proposta.\nIl segreto per conseguire le nostre ambizioni nel settore del riciclaggio e del recupero dei rifiuti da imballaggio sta nella definizione di obiettivi raggiungibili fondati su aspettative realistiche. E’ assolutamente inutile fissare scadenze impossibili da rispettare e poi avviare le inevitabili procedure di infrazione. Come ha giustamente rilevato l’onorevole Corbey nella sua relazione, e la ringrazio per il lavoro svolto, è per ragioni di semplice giustizia ed equità che occorre adottare lo stesso approccio verso i nostri colleghi dei nuovi Stati membri, come promesso durante i negoziati di adesione.\nSpostare il termine finale e imporre onerose scadenze vincolanti a questo punto sarebbe indice di mala fede da parte nostra, in quanto vanificherebbe il risultato ottenuto a caro prezzo all’inizio dell’anno dal trilogo finale sulla direttiva rivista, il cui contenuto è espresso nel considerando 6 della direttiva, che mi sembra elencare per ogni nuovo Stato membro la scadenza delle deroghe.\nLa nostra discussione non dovrebbe incentrarsi sulla definizione del calendario, ma sulla riduzione del livello complessivo di imballaggi e di rifiuti da imballaggio per mezzo del riciclaggio e del recupero. Vorrei far presente che le deroghe in questione si riferiscono ai tempi e non agli obiettivi sostanziali. Si tratta di una distinzione importante a riprova che non sosteniamo l’elusione delle responsabilità.\nAnticipando la relazione della Commissione sull’attuazione della direttiva originaria prevista per il prossimo giugno, posso riferire che una politica ragionevole di deroghe realistiche si è già dimostrata un successo nel mio paese, e mi auguro che l’onorevole Jackson prenda buona nota di quanto sto per dire. Abbiamo un problema specifico di natura demografica, geografica e legato alla mancanza di infrastrutture e all’assenza di un’industria nazionale degli imballaggi, per cui importiamo l’80 per cento delle merci imballate. L’Irlanda non possiede strutture per il recupero di energia o per l’incenerimento, quindi dobbiamo raggiungere gli obiettivi fissati solo tramite il riciclaggio. La quantità dei rifiuti da imballaggio riciclati è tuttavia cresciuta costantemente da 93 000 tonnellate nel 1998 fino a oltre 414 000 tonnellate nel 2003. Tale dato rappresenta più del 45 per cento dei rifiuti da imballaggio presenti sul mercato irlandese, che in precedenza sarebbero stati interrati. Abbiamo raggiunto l’obiettivo del 2001 di riciclare il 25 per cento degli imballaggi e siamo sulla buona strada per conseguire l’obiettivo del 2005 che prevede una percentuale di riciclaggio del 50 per cento grazie a scadenze e deroghe adeguate e ragionevoli.\nIn Irlanda si è verificato un chiaro cambiamento nell’approccio dei cittadini verso il riciclaggio. Il 61 per cento della popolazione adulta si reca nei centri di raccolta locali almeno una volta al mese, contro il 25 per cento del 1998. La realizzazione di tale cambiamento ha comportato, e continuerà a comportare, dispendio di tempo, sforzi e investimenti, fatto che si è riflesso nelle scadenze 2011-2012 fissate nella direttiva rivista sugli imballaggi per Grecia, Portogallo e Irlanda. Sono stata autrice di questo specifico emendamento e ringrazio i colleghi per avermi appoggiata. Un’analoga deroga per motivazioni affini dovrebbe essere concessa ai colleghi dei nuovi Stati membri.\nLa nostra ricerca di un regolamento migliore, in quanto Parlamento, deve cominciare da una legislazione applicabile. Se stabiliamo obiettivi irragionevoli per il riciclaggio e il recupero dei rifiuti da imballaggio, senza tenere conto dei limiti imposti dalle capacità effettive, potremo farla finita sin d’ora e prenotarci in anticipo un posto alla Corte di giustizia per inadempimento risparmiando così alla Commissione lo spreco di buste per le lettere di messa in mora e di parere motivato previste dalla procedura di infrazione di cui all’articolo 226 del Trattato.\nVorrei che fosse messa agli atti la mia delusione per l’affermazione in cui l’onorevole Allister ha detto che l’onorevole de Brún si è espressa in una lingua che “nessuno è interessato a comprendere”. Forse non è né il momento né il luogo per parlare in irlandese, ma ritengo che in questo Parlamento siano del tutto fuori luogo osservazioni dispregiative e denigratorie sulla lingua di chicchessia, per quanto minoritaria, ed esprimo la mia contrarietà al riguardo. \nKorhola (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, innanzi tutto vorrei ringraziare la relatrice per il valido lavoro svolto sull’importante e combattuta direttiva sui rifiuti da imballaggio. A seguito dell’allargamento dell’Unione gli obiettivi comuni fissati in vista dell’armonizzazione legislativa si sono rivelati particolarmente rigidi per i nuovi Stati membri, e forse più di quanto fosse mai successo prima. In tal senso la proposta di direttiva sugli imballaggi e i rifiuti da imballaggio non fa eccezione.\nL’entrata in vigore della presente direttiva deve fondarsi sulla possibilità di garantire un mercato interno più autonomo possibile e libero da rischi di distorsioni, la qual cosa è più facile a dirsi che a farsi. L’estensione del mercato interno è aumentata e forse le differenze tra i livelli di partenza dei vari Stati membri sono maggiori di quelle finora esistite. La proposta della Commissione di fissare per i nuovi Stati membri la scadenza comune del 2012 per gli obiettivi in materia di recupero e riciclaggio, previsti dalla direttiva sui rifiuti da imballaggio, ha la sua ragion d’essere nella necessità di attuare quanto prima una convergenza dei mercati.\nLa proposta non è tuttavia esente da problemi. Di conseguenza sarebbe bene essere prudenti nel fissare obiettivi ambiziosi e tenere invece meglio presenti i livelli di partenza dei nuovi paesi nel decidere le scadenze. In tal modo eviteremo le imbarazzanti ripercussioni conseguenti alla violazione delle condizioni fissate e allo stesso tempo daremo priorità alla convergenza europea invece che all’armonizzazione del mercato di cui si sta parlando.\nVi sarebbe molto da discutere anche sulla lettura della direttiva sul riciclaggio e sul recupero dei rifiuti da imballaggio. Il valore ecologico del riutilizzo è incontestabile. Occorre però capire che non sempre il riutilizzo degli imballaggi è automaticamente vantaggioso in termini di rispetto dell’ambiente. Per trasporti su brevi tratte è senz’altro preferibile, ma sorgono problemi quando ogni produttore ha i suoi imballaggi e visto che per di più le distanze interne nel mercato europeo sono lunghe. Un esempio calzante è il trasporto di frutta dai paesi del sud a quelli del nord; in tal caso trasportare di nuovo gli imballaggi riutilizzati non promuoverebbe affatto lo sviluppo sostenibile. Le scatole di cartone e i cartoni vengono ad esempio spesso raccolti e riciclati a livello locale, evitando numerosi e inutili viaggi. Promuovere il riutilizzo degli imballaggi a prescindere dalle considerazioni ambientali sarebbe ipocrita dal punto di vista ecologico. La relazione in discussione auspica che l’obiettivo di attuare un adeguamento coerente non venga inutilmente inficiato a livello nazionale da inefficienti sistemi di riutilizzo degli imballaggi. \nPresidente.\n   – Prima di dare la parola al Commissario Wallström, ricordo ai colleghi che hanno inteso avvalersi di lingue non ufficiali dell’Unione che questa istituzione rispetta profondamente la loro decisione, fa nel contempo presente per decisione dell’Ufficio di presidenza dello scorso 27 ottobre che gli interventi resi in queste lingue non possono essere tradotti e conseguentemente non possono essere verbalizzati. Quindi è una libera scelta da parte dei deputati di avvalersi di lingue minoritarie dell’Unione e nello stesso tempo ricordiamo che nella Costituzione abbiamo scritto , l’unità nella diversità. \nWallström,\n   – Signor Presidente, onorevoli deputati, sono certa che apprezzerete il fatto che mi astenga dal parlare nello svedese nordico, supposto che esista qualcosa di simile.\nPrimo, onorevole Jackson, come lei sa, la nostra proposta indica la scadenza del 31 dicembre 2012 per tutti i nuovi Stati membri. L’emendamento conferma la scadenza per 7 nuovi Stati membri, ma concede il termine del 2013 per Malta, del 2014 per la Polonia e del 2015 per la Lettonia. Alla sua domanda risponderò che tale decisione riflette gli auspici espressi dai nuovi Stati membri nel corso del giro di consultazioni effettuato dalla Commissione nella primavera del 2003. Un considerando della direttiva rivista afferma che le scadenze da concordare non possono essere successive a tali date. Mi sembra inoltre che non sia stato raggiunto un accordo in fase di conciliazione su una data particolare. Il considerando specifica che la decisione deve essere adottata sulla base delle deroghe richieste dagli Stati aderenti, le quali in linea di principio non dovrebbero essere successive alle date indicate. Dunque niente impedisce che tali date siano anticipate. La Commissione ritiene che la questione vada discussa in modo aperto, trattando tutti i paesi allo stesso modo. Non abbiamo difficoltà ad accettare date diversificate, se questo è quanto vogliono il Parlamento e il Consiglio.\nPer quanto riguarda i costi non viene anticipato alcun cambiamento significativo. La modifica delle date non determinerà alcun drastico cambiamento dei costi.\nVi ringrazio per la significativa discussione e per la vostra preziosa collaborazione sulle questioni ambientali. Spero che ci rincontreremo presto. \nPresidente.\n   – Dichiaro chiusa la discussione.\nLa votazione si svolgerà mercoledì alle ore 12.30. \nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca la dichiarazione della Commissione sulla situazione a Cuba. \nNielson,\n   . – Signor Presidente, le relazioni dell’Unione europea con Cuba sono ispirate dalla posizione comune originariamente adottata dal Consiglio nel 1996, che è stata regolarmente aggiornata e rinnovata. La posizione comune sostiene una politica di impegno costruttivo con Cuba attraverso il miglioramento del dialogo con il governo e la società civile con l’obiettivo di incoraggiare “il processo di transizione verso una democrazia pluralistica e il rispetto dei diritti all’uomo e delle libertà fondamentali, nonché un ricupero e un miglioramento sostenibile per quanto riguarda le condizioni di vita del popolo cubano”. Questo impegno costruttivo continua a rappresentare la nostra posizione.\nA seguito dei massicci arresti di dissidenti nel 2003, l’Unione ha adottato una serie di misure politiche. Nel mese di giugno 2003, l’Unione europea ha deciso di limitare le visite bilaterali ad alto livello per ridurre il profilo della partecipazione degli Stati membri agli eventi culturali, di invitare i rappresentanti cubani dell’opposizione pacifica alle celebrazioni delle feste nazionali, insieme ai rappresentanti governativi, e di rivalutare la posizione comune con un certo anticipo sui tempi.\nL’ultima rivalutazione della posizione comune, effettuata a giugno di quest’anno, ha riaffermato la politica di impegno costruttivo come base della politica comunitaria nei confronti di Cuba. L’Unione europea ha ripetutamente sottolineato l’importanza del dialogo politico con le autorità cubane e ha manifestato la propria disponibilità a riavviare tale dialogo quando le condizioni lo consentiranno. La Commissione europea deplora la decisione del governo cubano di congelare le relazioni con tutte le ambasciate degli Stati membri dell’Unione europea che hanno invitato dissidenti alle proprie feste nazionali e con la delegazione della Commissione all’Avana, nonché il rifiuto di aiuti diretti dall’Unione europea. Nonostante le decisioni di Cuba che ostacolano le nostre attività nel settore della cooperazione allo sviluppo, la Commissione ha continuato a finanziare le azioni delle ONG e le azioni umanitarie gestite da ECHO.\nNell’ottobre 2004, la Commissione ha preso la decisione di stanziare 1 milione di euro in aiuti umanitari alle vittime più vulnerabili degli uragani e a Cuba. Non dovremmo in realtà parlare di aiuti umanitari in questo contesto, poiché forniremmo aiuti umanitari in ogni caso, a prescindere dalle considerazioni di carattere politico.\nLa decisione del governo cubano di liberare certi dissidenti per motivi di salute è un gesto positivo verso il miglioramento della situazione, ma non è sufficiente a garantire la completa revoca delle misure stabilite dal Consiglio nel giugno dello scorso anno. L’obiettivo continua a essere la liberazione di tutti i prigionieri politici a Cuba.\nLe misure di giugno sono attualmente in corso di revisione da parte del Consiglio. Il Consiglio europeo desidera sottolineare che il risultato di questo riesame deve essere coerente con gli obiettivi generali della posizione comune e della politica in materia di diritti umani dell’Unione europea. Secondo la Commissione, questa potrebbe essere la base per una politica costruttiva e orientata al futuro dell’Unione nei confronti di Cuba, che potrebbe contribuire alla realizzazione degli obiettivi della posizione comune.\nAlcuni hanno chiesto se la delegazione all’Avana può realmente funzionare in modo concreto nelle circostanze attuali. Desidero precisare che la delegazione all’Avana è essenziale per svolgere i compiti che il Parlamento ha chiesto alla Commissione di intraprendere. La nostra presenza a Cuba è oggi più importante che mai. Tra i compiti principali della delegazione non c’è solo il contributo in vista dell’attuazione di otto programmi e progetti, ma anche la promozione di un dialogo politico con le autorità cubane e la società civile, per monitorare le problematiche inerenti i diritti umani e per proteggere il commercio e gli interessi in termini di investimenti degli Stati membri. E’ un programma oneroso, importante e talvolta difficile da portare avanti, ma è essenziale se vogliamo promuovere i miglioramenti politici ed economici a Cuba.\nTutto sommato, direi che il 2003 è stato un anno triste per quanto riguarda le nostre relazioni con Cuba. A mio parere, la mancata adesione all’accordo di Cotonou è stata un’occasione persa sia per Cuba che per l’Unione europea. Spero che quanto è avvenuto nel 2003 non si riveli irreversibile. Continuo a ritenere che l’adesione di Cuba all’accordo di Cotonou costituisca un quadro estremamente significativo per le nostre relazioni. Rappresenta la struttura di base e il modello per l’organizzazione e la gestione delle relazioni nord-sud. La partecipazione di Cuba a Cotonou implicherebbe anche che Cuba sarebbe soggetta alla pressione del gruppo in seno all’accordo di Cotonou.\nSpero che sia ancora possibile seguire un approccio aperto, ma ci vuole apertura anche all’interno di Cuba. \nSalafranca Sánchez-Neyra (PPE-DE ),\n   . – Signor Presidente, credo che pochi deputati si siano impegnati per mantenere la nostra capacità di dialogo con le autorità del regime e la popolazione cubana quanto mi sono impegnato io durante il mio mandato di presidente della commissione parlamentare competente per le relazioni con questo paese. Ma il dialogo che sosteniamo, nel quale crediamo e che realizziamo nella pratica, signor Presidente, non è stato demolito da alcun governo dell’Unione europea, né da Oswaldo Payá, né da Elisardo Sánchez, né da Marta Beatriz Roque, bensì dalla politica delle esecuzioni, dall’arresto di giornalisti indipendenti – come Raúl Rivero, che attualmente sta marcendo nelle carceri cubane, e altri – e dalla politica degli arresti di dissidenti pacifici e sostenitori dei diritti umani.\nDinanzi a questi eventi, il Parlamento europeo non può rimanere sordo, muto e cieco. La posizione comune del Consiglio, che alcuni vogliono inutilmente modificare – e abbiamo i risultati del confronto di oggi, che evidenziano un vistoso fallimento per la linea favorevole alla modifica –, chiedendo una nuova relazione dagli ambasciatori all’Avana, è servita, come ha scritto Mario Vargas Llosa, in un articolo recentemente pubblicato dal quotidiano , per trasmettere un chiaro messaggio ai milioni di cubani che non possono protestare, votare o fuggire, un messaggio che fa capire loro che non sono soli, che non sono stati abbandonati e che le democrazie occidentali sono con loro.\nChe cosa ci viene proposto da certi gruppi politici di questo Parlamento nella loro risoluzione, nella quale non si fa nemmeno cenno alla richiesta di liberazione dei prigionieri politici? Di cooperare e parlare con i cattivi e ingannare le vittime? Di essere compiacenti verso chi le opprime? Di cercare una politica di pacificazione e di amicizia con la tirannia?\nSignor Presidente, Andrei Sacharov, che ci ha lasciato un’eredità di integrità morale e un’importante lezione di coesistenza pacifica tra i popoli, diceva che le voci che contano sono spesso quelle che non si sentono. Signor Presidente, l’assenza forzata alla cerimonia di consegna del Premio Sacharov lo scorso anno, di uno dei suoi più nobili vincitori, Oswaldo Payá, costituisce la migliore argomentazione possibile per parlare a nome di chi, a Cuba e fuori da Cuba, lotta per la propria libertà e dignità, e perché questo Parlamento, signor Presidente, sia molto energico nella sua richiesta di libertà, come è sempre stato. \nMartínez Martínez (PSE ),\n   . – Signor Presidente, nelle sue relazioni con Cuba, così come con qualsiasi altro paese del mondo, e in particolare con i paesi in via di sviluppo, l’Unione europea deve perseguire due obiettivi: da una parte, deve contribuire al miglioramento delle condizioni di vita del popolo cubano da tutti i punti di vista, anche in termini di libertà e di diritti umani, settori nei quali constatiamo gravi lacune, e, dall’altra, deve difendere gli interessi europei d’altro tipo a Cuba.\nDue sono state le caratteristiche della politica dell’Unione europea nei confronti di Cuba negli ultimi anni che hanno fatto di questo paese un caso a parte, un’eccezione, in linea con un approccio ingiustificabile che i fondatori di questa politica non sono stati mai in grado di giustificare. Il dialogo e la cooperazione dell’Unione europea con tutti i paesi del mondo includono un capitolo sulla situazione dei diritti umani. E’ un capitolo estremamente importante, ma non è l’unico. Solo nel caso di Cuba, il capitolo sui diritti umani è esclusivo e non ammette alcun altro capitolo, che invece dovrebbe esistere nelle nostre relazioni con questo paese.\nInoltre, con tutti i paesi del mondo, il dialogo e la cooperazione dell’Unione europea hanno la funzione di colmare le lacune in materia di diritti umani. Solo nel caso di Cuba, queste lacune in materia di diritti umani diventano una condizione che ha la precedenza su tutte le altre e che impedisce il dialogo e la cooperazione.\nA questo punto, dobbiamo condurre una valutazione obiettiva di tale politica, i cui risultati sono stati un completo fallimento. E un’analisi di tale obiettività rivela che, attraverso questa politica, non è stato fatto il benché minimo progresso in materia di libertà o diritti umani a Cuba.\nOltre a tutto, questa politica è stata una catastrofe per gli interessi europei a Cuba ed è anche disapprovata dagli imprenditori, dalle organizzazioni non governative, dagli artisti, dai religiosi, eccetera. Inoltre è stata disastrosa per il normale svolgimento delle attività dei nostri rappresentanti diplomatici in quel paese.\nInoltre, questa politica ha comunque dimostrato un distacco totale tra le nostre società europee e i rispettivi governi nazionali e l’Unione europea stessa, e non si è minimamente tenuto conto dei loro punti di vista. Analogamente, varie iniziative ignorate o addirittura boicottate dagli organismi ufficiali hanno attirato la partecipazione di molti artisti, autori, imprenditori e cittadini dei nostri paesi. Penso per esempio alla biennale dell’arte, alla fiera del libro, al del balletto o alla fiera campionaria dell’Avana.\nIl vicepresidente del partito conservatore del Regno Unito, Michael Ancram, è stato nei giorni scorsi a Cuba nell’ambito di un programma teso a stabilire contatti al massimo livello. E’ senza dubbio a lui che un esimio collega ha fatto riferimento quando lunedì ha parlato di chi si reca in visita nell’isola, e sono certo che il collega di partito abbia parlato di lui con particolare acredine.\nInfine, crediamo che questa politica abbia danneggiato la credibilità dell’Europa a Cuba e in tutta l’America latina, creando l’impressione che stiamo sostenendo le strategie statunitensi nella regione.\nA seguito di tale valutazione, la nostra conclusione è che la politica finora perseguita dall’Unione europea nei confronti di Cuba, che si basa sulla posizione comune e sulle misure adottate, deve essere riesaminata, razionalizzata e aggiornata. Quello che diciamo è in linea con ciò che affermano molti governi degli Stati membri al Consiglio europeo. Inoltre, desideriamo precisare con assoluta chiarezza che il cambiamento di politica che stiamo cercando di promuovere non deve solo comportare il mantenimento di tutti i nostri obiettivi – citati all’inizio del mio intervento –, ma anche confermarli e cercare di contribuire alla loro realizzazione più efficacemente di quanto non sia stato fatto finora.\nSiamo convinti che il progresso che perseguiamo per i cubani e per gli interessi europei a Cuba possa essere realizzato più agevolmente attraverso un approccio ampio e rigoroso fatto di dialogo e cooperazione, eventualmente critico, ogniqualvolta ciò sia necessario, ma mai ostile, e scevro da qualsiasi preconcetto. Inoltre, così facendo, adotteremo verso questo paese lo stesso approccio che abbiamo assunto nei confronti di Cina, Vietnam, Iran, Israele, Siria, Libia, Guinea equatoriale, Sudan e anche degli Stati Uniti e di decine di altri paesi nei quali osserviamo gravi lacune, che in parecchi casi sono molto più gravi di quelle di Cuba, in termini di libertà, diritti umani e Stato di diritto, ma con i quali dialoghiamo e cooperiamo proprio al fine di migliorare quello che non ci piace.\nSignor Presidente, questo è l’obiettivo della risoluzione presentata dal nostro gruppo e appoggiata da altri settori del Parlamento. \nMalmström (ALDE )\n   . – Grazie, signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, di essere presenti a un’ora così tarda. Esattamente due anni fa, abbiamo conferito all’attivista democratico cubano, Oswaldo Payá, il nostro Premio Sacharov. E’ stato il gruppo dell’Alleanza dei Democratici e dei Liberali per l’Europa a candidarlo a questo premio, che egli ha ricevuto per la sua coraggiosa battaglia per la democrazia e la giustizia a Cuba. Lo ha ricevuto come rappresentante di tutti i cubani di vari gruppi politici: cristiano-democratici, liberali, socialdemocratici e altri che, con metodi pacifici, stanno cercando di preparare il terreno per una nuova Cuba senza Castro, che il suo nome sia Fidel o Raoul.\nPayá e gli altri stanno lavorando per una Cuba in cui democrazia, diritti umani, pluralismo, libertà e giustizia esistano per tutti. Non è stato facile portare qui Oswaldo Payá. In varie occasioni, il regime cubano ha cercato di impedirgli di venire, ma alla fine ci siamo riusciti. Purtroppo non siamo riusciti a farlo tornare.\nDa quando è stato conferito il Premio Sacharov a Oswaldo Payá, la situazione a Cuba è peggiorata. Circa ottanta attivisti democratici sono stati arrestati e condannati, dopo processi farsa, a pene detentive molto lunghe. Ora sono sparsi per tutta l’isola. Se la passano male. Le loro condizioni di vita sono spaventose e vedono le loro famiglie molto raramente. Molti di loro sono malati.\nHo incontrato molte di queste persone. Sono persone fantastiche e coraggiose che, attraverso un percorso pacifico, vogliono costruire dignità e democrazia per se stessi e i propri compatrioti. Per Castro, il dittatore pateticamente romanticizzato da molti in Europa, queste persone costituiscono comunque una seria minaccia. Per questo è stato necessario metterle a tacere. Per questo sono state imprigionate. Oswaldo ora è in libertà e la sua famiglia è quotidianamente perseguitata.\nLa situazione a Cuba, una delle ultime dittature comuniste al mondo, è peggiorata. Non è stato compiuto alcun progresso da quando il Consiglio ha irrigidito la sua cosiddetta posizione comune. Castro continua a essere intrattabile. Sembra voler isolare completamente il paese. Proprio come ha detto il Commissario, boicotta l’Unione europea e i nostri Stati membri. A molti deputati del Parlamento europeo, compresi quelli svedesi, è stato rifiutato l’ingresso nel paese. Attualmente è in corso un dibattito sull’opportunità che l’Unione europea modifichi la propria posizione comune o la renda meno severa. Sarebbe assolutamente deplorevole. Perché dovremmo ricompensare Castro se non ci sono progressi in materia di diritti umani? Per una volta, l’Unione europea ha una posizione comune su una dittatura. Allora perché dovremmo cambiarla?\nOswaldo Payá e gli altri dissidenti ci chiedono di restare fedeli ai nostri valori e alla politica che abbiamo adottato. Per questo è importante intensificare il nostro dialogo con i dissidenti e sostenere una transizione graduale verso la democrazia. Abbiamo onorato Oswaldo Payá e gli altri attivisti democratici cubani in quest’Aula, ed è stata la manifestazione di un impegno a lungo termine. Dobbiamo batterci per i diritti umani e respingere vigorosamente qualsiasi modifica della posizione comune. Proprio come noi, i cubani hanno diritto alla democrazia e ai diritti umani. Dimostriamo loro da che parte stiamo. \nHammerstein Mintz (Verts/ALE ),\n   . – Signor Presidente, il gruppo Verde/Alleanza libera europea ha sempre avuto una posizione inequivocabile nel difendere la libertà e i diritti umani. Per noi, la difesa di tutti i diritti dei cubani è un elemento fondamentale. Abbiamo sempre chiesto la liberazione di tutti i prigionieri e chiediamo anche una chiara transizione verso la democrazia.\nOra si tratta di stabilire quale sia il modo migliore per portare Cuba verso la democrazia; dopo 40 anni di , e ora con le sanzioni dell’Unione europea, ci rendiamo conto che questo metodo non è efficace e che il modo migliore per aiutare la società cubana non è quello di isolarla, ma piuttosto di stabilire relazioni sempre più strette e forti con la società civile cubana, aiutare le ONG nella società. E’ in gioco l’apertura della società cubana.\nNon possiamo aiutare una società che vuole avvicinarsi alla democrazia attraverso un confronto che, con la risoluzione del gruppo del Partito popolare europeo (Democratici cristiani) e dei Democratici europei, cerca solo l’interruzione delle relazioni con conseguenze imprevedibili, mentre quello che vogliamo, come per ogni regione del mondo, è una transizione concordata, senza violenza, che possa condurre alla democrazia che tutti, e in particolare il gruppo Verde/Alleanza libera europea, stanno cercando.\nPer questo motivo appoggiamo la risoluzione a favore della società cubana e a favore della democrazia. \nMusacchio (GUE/NGL ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, il nostro rapporto di amicizia con Cuba viene da lontano e continua. Vedete, Cuba rappresenta il tentativo di una piccola isola di decidere della propria esistenza, e di farlo in modo differente rispetto al grande potere imperiale. A questo noi guardiamo con solidarietà.\nNaturalmente, sappiamo anche esprimere, esplicitamente e senza remore, le nostre critiche, come abbiamo fatto e facciamo, ad esempio, rispetto alla pena di morte o a determinati procedimenti giudiziari. Tuttavia consideriamo sbagliato, ingiusto e inaccettabile che ci siano verso Cuba procedimenti punitivi. Cuba subisce da decenni un blocco economico feroce da parte dell’amministrazione statunitense. Francamente non si vede perché l’Europa dovrebbe omologarsi a tali comportamenti. Al contrario, sono proprio le relazioni, gli scambi, il confronto che possono favorire la comprensione e i miglioramenti.\nIn America Latina succedono cose importanti, storiche, testimoniate dalle vittorie progressiste in paesi quali il Brasile, Venezuela, Uruguay. Rispetto alle logiche della globalizzazione liberista e della guerra – oggi abbiamo visto delle immagini terribili – emerge il bisogno di un’altra politica: Cuba fa parte di questa America Latina. A questa America Latina serve il rapporto con l’Europa e all’Europa serve il rapporto con l’America Latina.\nChiediamo la revoca di ogni atto discriminatorio verso Cuba, dunque della posizione comune del Consiglio, un’analoga richiesta va rivolta al governo nordamericano. Nello stesso tempo chiediamo il rafforzamento di relazioni libere e feconde. \nBelder (IND/DEM ),\n   . – Grazie signor Presidente. Le pagliacciate di Fidel Castro sono difficili da seguire, sia in senso letterale che figurato, ma anche dal punto di vista politico, socioeconomico e culturale. mantiene la propria posizione. La sua parola è legge. Basta chiedere all’opposizione. La volontà e la disponibilità a riconoscere e sostenere gli spiriti indipendenti cubani si addicono all’Unione europea. Oggi, tuttavia, questa politica è oggetto di pressioni a livello interno. Si dice che il governo spagnolo, in particolare, voglia disinteressarsi d’ora in poi dei dissidenti cubani, e Madrid sta cercando alleati tra gli altri Stati membri. Questa deplorevole evoluzione ha indotto il principale esponente del sindacato cristiano del mio paese, Doekle Terpstra, a inviare una lettera alla Presidenza olandese all’inizio della settimana. La lettera esorta l’Unione europea a non fare alcuna concessione alla dittatura di Castro in cambio di vantaggi commerciali. Non può che farmi piacere dare il mio appoggio a questo appello.\nAllo stesso tempo, vorrei chiedere al Consiglio e alla Commissione se c’è qualche coordinamento tra la politica in materia di diritti umani dell’Unione europea e quella degli Stati Uniti rispetto alla Cuba di Castro. Se c’è, come intendono potenziarlo?\nInfine, desidero rivolgere una richiesta alla Commissione. In quanto deputato di questo Parlamento, attendo con ansia una valutazione globale, dal punto di vista della Commissione, della situazione a Cuba, compresi gli scenari futuri. Il fatto che abbiamo una delegazione ufficiale all’Avana dovrebbe consentire di realizzarla.\nDesidero concludere con l’appello di Oswaldo José Payá Sardiñas. Grazie all’onorevole Ribeiro e Castro, ho appena letto la lettera inviata al Presidente del Parlamento. Questa lettera dice sostanzialmente che tutti i governi, le associazioni e le istituzioni regionali e internazionali, dovrebbero, se davvero vogliono avviare relazioni normali con Cuba, chiedere come prima cosa l’amnistia per i prigionieri politici. Dovremmo ad ogni costo evitare di stabilire relazioni mentre i diritti di tutti i cubani vengono ancora violati. Grazie. \nBattilocchio (NI ).\n   – Parlo in rappresentanza del Nuovo Partito Socialista Italiano. Il Consiglio ha deciso all’unanimità nel luglio 2003 sanzioni politiche contro il regime cubano a seguito della incriminazione di 75 dissidenti e della condanna a morte di 3 cittadini che tentavano di fuggire negli USA; un fatto che, purtroppo, si inseriva e si inserisce in un quadro generale di continue e ripetute violazioni e negazioni delle libertà fondamentali a Cuba, come confermato, anche di recente, dal COLAT.\nIl regime di Fidel, in forte difficoltà, a seguito di crescenti pressioni interne ed internazionali, diviene sempre più opprimente e repressivo, in particolare nei confronti delle nuove generazioni, che sognano un futuro di libertà, vera democrazia e sviluppo, un orizzonte nuovo ed aperto, incompatibile con l’attuale comunista.\nL’Europa prosegua dunque la ferma strada intrapresa, con una attenzione particolare, tuttavia, ad evitare in ogni modo ulteriori risvolti negativi per la popolazione, al fine di gettare le basi per un proficuo e rinnovato dialogo senza risentimenti tra il popolo cubano e l’Europa nel dopo Castro. Amici di Cuba, amici dei cubani, nemici di tutti i dittatori! \nRibeiro e Castro (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, sono in corso manovre messe in atto dai governi e dai deputati che sono difficili da capire, per due ragioni: primo, perché non sono sempre chiare e perché spesso sanno di complicità. Secondo, perché queste manovre non sono coerenti con le richieste insistenti, ripetute e drammatiche di chi lotta pacificamente e soffre a Cuba.\nSono manovre poco chiare e sembrano celare a tal punto il desiderio di tradire il vincitore del nostro Premio Sacharov 2002, che mi richiamano alla mente un componimento di una grande signora della poesia portoghese, Sofia de Mello Breyner, scomparsa alcune settimane fa: “Lamento per il giorno d’oggi”. “Non piangeremo mai abbastanza vedendo impedire un gesto creativo. Non piangeremo mai abbastanza vedendo che colui che osa lottare viene sconfitto dal disprezzo, dalle insidie, dai veleni, e in mille altri modi così astuti, così sottili e così dotti da non poter quasi essere descritti”.\nQuando parliamo di Cuba e del regime cubano, dobbiamo sempre chiederci: che tipo di Parlamento è questo? Un Parlamento di libertà o un Parlamento di repressione, un Parlamento del cittadino o un Parlamento del tiranno? E’ questa la domanda alla quale dobbiamo rispondere.\nNon parliamo a nome nostro, ma a nome di tutti coloro che lottano e soffrono in prima persona per la libertà e la democrazia. Non è un problema che ha a che fare con i partiti politici; è un problema politico e umano fondamentale per le persone vere che stanno a Cuba, dove si soffre, persone che ci guardano e ci ascoltano: Bárbaro Sevilla García, 22 anni, giustiziato; Lorenzo Copello Castillo, 30 anni, giustiziato; Jorge Luis Martínez Izak, 40 anni, giustiziato; Víctor Rolando Arroyo Carmona, condannato a 26 anni di carcere; Miguel Galbán Gutiérrez, condannato a 26 anni di carcere; Jorge Vero Castañeda, condannato a 20 anni di carcere; Pablo Pacheco Ávila, condannato a 20 anni di carcere. Signor Presidente, ora non ho il tempo di leggere tutti i nomi delle decine di vittime del tragico marzo 2003, e delle loro famiglie, amici e colleghi. Sono talmente tanti che non ho tempo.\nChe cosa significa non avere il tempo di citarli tutti? Significa che non è il momento di cambiare la nostra politica europea, ma piuttosto è ora che Fidel Castro e il regime cubano cambino la loro. E’ questo che è necessario. Prima l’amnistia e poi il dialogo. \nBeglitis (PSE ).\n   – Signor Presidente, la risoluzione sottoposta all’approvazione della plenaria del Parlamento europeo su iniziativa del gruppo socialista arriva in un momento particolarmente cruciale per le relazioni tra l’Unione europea e Cuba, per il popolo cubano e per il futuro del paese. E aggiungerei addirittura per la nostra credibilità collettiva in quanto Istituzioni dell’Unione europea.\nCuba subisce da molti anni l’inaccettabile, unilaterale e vendicativa politica di isolamento e di esclusione commerciale ed economica da parte degli Stati Uniti, che ha portato il popolo cubano alla povertà e ha obbligato il regime a irrigidirsi. Purtroppo, questa politica di blocco, caratterizzata da una sensibilità selettiva nei confronti della questione dei diritti umani e delle libertà democratiche, è stata applicata anche dall’Unione europea nelle sue decisioni relative all’imposizione di sanzioni e al congelamento delle relazioni e del dialogo. Questo ha avuto un effetto molto negativo a tutti i livelli. L’obiettivo previsto non è stato raggiunto, poiché la stessa opinione pubblica europea, le organizzazioni non governative e le associazioni commerciali e culturali hanno ignorato la politica ufficiale dell’Unione europea e hanno continuato a intrattenere relazioni e a lavorare con la società cubana.\nDobbiamo essere onesti. La situazione in termini di diritti umani, di Stato di diritto e di libertà democratiche a Cuba non è positiva. Tuttavia, come è stato dimostrato dall’esperienza internazionale, l’isolamento e la segregazione non rappresentano una politica efficace e credibile. Ovunque sia stata applicata una politica di questo tipo, è stata poi la gente a pagarne il prezzo.\nL’Unione europea, e in particolare il Consiglio dei ministri, dovrebbe ripensare in maniera radicale alla sua posizione di blocco e dovrebbe avere il coraggio di revocare le sanzioni e di ripristinare immediatamente le relazioni con Cuba. Dovrebbe stabilire un dialogo politico, come strumento per far progredire le relazioni e per controllare il comportamento delle autorità cubane. Dovrebbe procedere alla riapertura dei negoziati sulla conclusione di un accordo di cooperazione. Cuba è l’unico paese dell’America latina con il quale l’Unione europea non ha un accordo di questo tipo. L’Unione europea dovrebbe sostenere il finanziamento dei programmi nei settori degli aiuti umanitari e delle infrastrutture. Le recenti catastrofi naturali hanno creato gravi problemi per il popolo cubano.\nInfine, l’Unione europea dovrebbe prendere immediatamente la decisione di integrare Cuba nell’accordo di Cotonou nell’ambito delle relazioni con i paesi ACP. Il popolo cubano non può subire una doppia punizione, sia da parte degli Stati Uniti che da parte dell’Unione europea. Se la lotta per la difesa dei diritti umani e la costruzione di una società democratica a Cuba è in realtà una lotta onesta e non solo una lotta ostentata, allora l’Unione europea dovrebbe ascoltare la voce dell’opinione pubblica europea, dei nostri cittadini, procedere alla revoca delle sanzioni e sviluppare relazioni e contatti con Cuba. \nGuardans Cambó (ALDE ).\n   – Signor Presidente, qui ci sono due dati di fatto: Cuba non ha libertà politica, così come non l’aveva la Spagna quando, sotto il regime di Franco, con le carceri piene di prigionieri politici, firmò un accordo commerciale spettacolare con l’Unione europea. Questo è un primo dato. Un altro è che l’Unione europea mantiene dal 1996 una posizione comune che non ha prodotto assolutamente alcun risultato positivo e che non ha dato alcun contributo al miglioramento della situazione nell’isola.\nLe dichiarazioni secondo cui chi non è d’accordo, per esempio, con il gruppo del Partito popolare europeo (Democratici cristiani) e dei Democratici europei, oppure con gli esuli a Miami, è automaticamente dalla parte di Castro, sono esattamente paragonabili al tipo di cose che si sentivano dire dalla Casa Bianca, ossia che chi metteva in discussione la posizione degli Stati Uniti sull’Iraq era automaticamente alleato di Saddam Hussein.\nSono argomentazioni grette, prive di contenuto e assolutamente incoerenti con la realtà politica europea, con il modo in cui noi in Europa abbiamo gestito le nostre relazioni con qualsiasi altra regione del mondo, dove abbiamo respinto l’approccio “o bianco o nero”, un dialogo tra San Michele e satana, e dove lavoriamo in funzione della realtà specifica, della pratica politica, dei cambiamenti a mano a mano che intervengono. Lo abbiamo fatto con la Libia, con l’Iran, con la Corea. Lo abbiamo fatto con altri paesi e vogliamo continuare a farlo con Cuba.\nLa posizione dell’Unione europea in merito a Cuba non si può basare su una reazione viscerale o su un rifiuto istintivo della realtà politica di Cuba o della figura di Fidel Castro. La politica dell’Unione europea nei confronti di Cuba deve essere frutto della ragione, come avviene per molti altri luoghi, e deve tenere conto delle reali necessità della popolazione cubana.\nLa risoluzione che si voterà domani, se votata nella sua versione originale, vieta al Consiglio di modificare o addirittura di rivedere la posizione su Cuba fino a quando le carceri cubane non saranno state svuotate. Vorremmo svuotare le carceri cubane dei prigionieri politici e vorremmo vedere la libertà politica in Azerbaijan e in Ucraina e in Bielorussia e in Sudan, e anche in Cina. Ma sappiamo che tutto questo non è assolutamente pragmatico ed è incoerente con il realismo politico con il quale noi in Europa possiamo agire e che ha prodotto molti risultati in molte regioni del mondo. Vorremmo anche che il fanatismo di certi fosse sostituito da un approccio pragmatico in modo da poterci avviare verso una transizione pacifica a Cuba, transizione che alcuni stanno facendo tutto il possibile per impedire. \nRizzo (GUE/NGL ).\n   – Signor Presidente, c’è poco tempo per trattare una vicenda così complessa e ricca come quella di Cuba. Certamente nel poco tempo dobbiamo ricordare la battaglia di Davide contro Golia. La battaglia di un’isola che, da oltre quarant’anni, subisce una guerra guerreggiata da parte del gigante del mondo: gli Stati Uniti. Ma siamo in Europa, e dobbiamo parlare dell’Europa.\nRitengo giusto che l’Unione europea cambi atteggiamento verso Cuba, perché l’attuale posizione è del tutto subordinata alle pressioni del governo degli Stati Uniti. L’Europa, in questo modo, segnalerebbe anche la sua indipendenza, la sua autonomia – che non significa scontro con gli Stati Uniti – ma significa appunto autonomia e indipendenza nel giudizio sulle vicende internazionali.\nSi parla di lotta al terrorismo, di lotta per i diritti umani, ma una domanda ce la vogliamo fare? Perché in qualunque parte del mondo se qualcuno dirotta una nave o un aereo è definito terrorista, mentre se fa la stessa cosa a Cuba viene definito difensore della libertà o dissidente? Perché ci sono due pesi e due misure quando si parla di Cuba e quando si parla dell’Iraq? Queste sono le motivazioni per cui – ribadendo che siamo romantici e amiamo le poesie – non avremmo dubbi ad appoggiare tutti gli atti e le risoluzioni a favore di Cuba, del suo popolo e della sua originale rivoluzione. \nCzarnecki, Ryszard (NI ).\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, Cuba non deve diventare una sorta di riserva recintata, con un cartello che dice: “ Qui non si rispettano i diritti umani”. Cuba non è una “fattoria degli animali”, per riprendere il titolo di un libro di George Orwell, e nemmeno è la “fattoria” di Fidel Castro. Durante gli interventi di un minuto di ieri, è stato detto che i deputati di questo Parlamento non dovrebbero recarsi a Cuba con i soldi dell’Unione europea, ma non è questo il problema. Non dobbiamo cedere, dobbiamo invece continuare a chiedere al regime di Cuba di rispettare i diritti umani, e dobbiamo essere rigorosi nel chiedere la liberazione dei prigionieri politici. Non dovremmo tuttavia creare ulteriori barriere e ostacoli. Se isoliamo Cuba, sarà molto probabile che ne tragga vantaggio Castro, e non l’opposizione. Secondo , Castro non soffre a causa dell’ degli Stati Uniti, ma sicuramente ne soffre il popolo cubano.\nL’ottava sessione dell’Assemblea parlamentare paritetica ACP-UE inizierà sabato prossimo nei Paesi Bassi e, a questo riguardo, desidero segnalare che 77 dei paesi membri dell’Assemblea ritengono che le relazioni con Cuba dovrebbero essere intensificate e non ridotte. Faremmo bene a combattere per i diritti umani, e lo dovremmo fare in modo efficace. Talvolta, anche se le nostre intenzioni sono buone e difendiamo valori giusti, ci capita anche di causare involontariamente danni alla popolazione di Cuba, aiutando invece coloro che ordinano al popolo di intonare le parole “socialismo o morte!”. Spero che la decisione, che sarà presa a dicembre su Cuba dai 25 ministri degli Esteri dell’Unione europea, sia realistica e in grado di difendere i diritti umani. \nTannock (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, Cuba purtroppo non è riuscita a compiere alcun progresso nel campo dei diritti umani nell’anno trascorso, da quando ero intervenuto sull’argomento per l’ultima volta. Tuttavia, ha avuto recentemente la fortuna di assistere all’ascesa al potere in Spagna del nuovo governo socialista di Zapatero. Zapatero sembra ansioso di stringere rapporti con Castro, aiutato e spalleggiato – vergognosamente – dai governi britannico, italiano e francese, che hanno deciso di cercare di modificare la severa politica di ostracizzazione del regime di Castro invitando regolarmente i dissidenti di Cuba alle cerimonie dell’ambasciata dell’Unione europea. E’ stato fatto lo scorso anno per protesta, dopo che Castro aveva fatto arrestare 75 dissidenti e attivisti per i diritti umani e giustiziare tre dirottatori di un traghetto che cercavano così di fuggire dall’isola. Castro ha recentemente espulso deputati europei in visita nell’isola e membri del personale di ONG che cercavano di lavorare con i dissidenti nell’ambito del progetto Varela.\nIl ruolo del Primo Ministro Blair, in quanto caro amico del Presidente Bush, che è duro nei confronti di Cuba, è piuttosto misterioso, a meno che non ci sia qualche ignobile accordo su Gibilterra, che grazie al cielo ora non è all’ordine del giorno a Madrid.\nPer lungo tempo il governo cubano ha potuto imputare tutte le disgrazie del paese all’ americano. Per questo la nostra risoluzione è a favore della sua revoca. Non sono certo che possa essere utile, poiché la revoca potrebbe alleviare le crescenti difficoltà economiche, peggiorate dalla stupidità di Castro, che ha recentemente vietato l’uso del dollaro a fini commerciali come risposta all’irrigidimento delle restrizioni di viaggio imposte dagli Stati Uniti agli esuli cubani che vanno a trovare la famiglia.\nA Oswaldo Payá, vincitore del nostro Premio Sacharov, viene ancora negato il diritto di visitare il Parlamento europeo, ma egli ha scritto al Presidente Borrell, esortando l’Unione europea a rispettare la sua posizione comune europea fino a quando le autorità continueranno a violare i diritti fondamentali, per esempio negando ignobilmente cure mediche adeguate ai prigionieri cubani.\nRivolgo un plauso alla volontà di paesi quali la Repubblica ceca e l’Ungheria, che hanno conosciuto la tirannide del comunismo e non hanno ceduto a favore di un allentamento delle misure attuali. Senza dubbio, quando finalmente il tiranno in difficoltà passerà un giorno a miglior vita, molti in quest’Aula canteranno le sue lodi come padre storico della nazione, come hanno di recente servilmente fatto in occasione della morte del Presidente Arafat. Io guardo tuttavia alla dipartita del Presidente Castro come a una nuova opportunità per costruire una Cuba prospera e democratica. \nEvans, Robert (PSE ).\n   – Signor Presidente, sono sostanzialmente d’accordo con il Commissario Nielson: il 2003 è stato un anno triste per le relazioni tra l’Unione europea e Cuba, un anno di opportunità perse. Sono recentemente stato a Cuba con alcuni colleghi nell’ambito di una delegazione . Ho visto personalmente l’enorme potenziale di quel paese – un potenziale per ora non realizzato a causa, tra le altre cose, delle sanzioni degli Stati Uniti e dell’attuale situazione con l’Unione europea.\nSono altresì d’accordo con il Commissario Nielson in merito al fatto che abbiamo bisogno di una politica comunitaria costruttiva nei confronti di Cuba. Tuttavia, sembra che altri presenti in Aula non abbiano ascoltato. L’onorevole Salafranca Sánchez-Neyra ora non mi sta ascoltando, ma ha detto pochi istanti fa che non dovremmo cedere nelle nostre richieste di libertà. L’onorevole Malmström ha affermato che i cubani hanno diritto alla democrazia. Pensano forse che i deputati da questo lato del Parlamento non credano nei diritti umani? Non hanno ascoltato prima l’onorevole Martinez. Abbiamo detto con estrema chiarezza che crediamo nei diritti umani. Nessuno in quest’Aula ha mai difeso la pena di morte. Dobbiamo tuttavia essere realistici. Dopo 45 anni, i cambiamenti non saranno rapidi. Alcuni in quest’Aula sosterranno anche che non dovremmo mai parlare agli avversari politici se siano in sostanziale disaccordo con le loro tattiche politiche e militari. Ma tutto questo ha mai portato a qualcosa? A qualcuno viene in mente un solo esempio in cui questo atteggiamento abbia migliorato la situazione? Credo che alcuni abbiano una visione piuttosto ingenua della democrazia e del modo in cui funzionano le cose. Potrei rispondere alle osservazioni alquanto patetiche dell’onorevole Tannock, ma il fatto di tirare dentro qualsiasi altro argomento mentre si parla di Cuba sminuisce il dibattito. Desidero ricordare all’onorevole Tannock e anche ad altri, quando cercano paralleli o esempi in giro per il mondo, che in circostanze diverse il governo britannico non è mai riuscito a fare nulla rispetto alla situazione irlandese fino a quando non siamo stati disposti ad avviare negoziati molto complessi con i nostri avversari politici, persone con le quali siamo sostanzialmente in disaccordo. E’ l’unica via che possiamo percorrere per raggiungere la pace in Medio Oriente. Dobbiamo stabilire un dialogo in paesi come Cuba. Per questo ritengo che abbiamo bisogno di uno scambio di idee per promuovere il cambiamento.\nL’attuale politica dell’Unione europea, che si basa sugli inviti – o sui non inviti – alle feste estive non aiuta Cuba e nemmeno l’Europa e deve essere cambiata. Esorto gli onorevoli colleghi a riflettere attentamente e a sostenere un testo di compromesso ragionevole e realistico che possa fare progredire l’Unione europea, aiutare Cuba e il mondo. \nSonik (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, la legge approvata quest’anno a Cuba che limita l’accesso a è una palese violazione della Dichiarazione universale dei diritti dell’uomo delle Nazioni Unite. E’ stata adottata per punire la società, dopo le dichiarazioni rilasciate lo scorso anno da un gruppo di 75 oppositori che combattevano per la libertà di esprimere le proprie opinioni. La legge consente di accedere a solo da determinate aziende e da uffici governativi selezionati. Si dovrebbe anche notare che nel 2002 il governo ha imposto un divieto sulla vendita di al pubblico, e questa legge è solo l’ultima di una serie di misure il cui bersaglio sono i dissidenti e i giornalisti indipendenti. Cuba e i suoi alleati di sinistra in tutto il mondo ci mettono continuamente di fronte al mito dell’evento rivoluzionario, avvenuto ormai parecchie decine di secoli fa, quando fu rovesciato il governo corrotto di Batista. Vogliamo permettere che questo mito ci renda ciechi di fronte alla realtà della vita nel moderno Stato di polizia di Cuba, di fronte agli arresti, alla repressione e alla persecuzione subiti da chi vuole semplicemente libertà e diritti civili fondamentali?\nIn quanto cittadini di una regione d’Europa che è stata occupata dalla Russia e dai suoi alleati comunisti per decenni, sappiamo quale significato può avere un piccolo gesto di solidarietà da parte del mondo libero per gli attivisti che si battono a nome di chi è stato arrestato, detenuto e perseguitato a causa delle proprie opinioni. Sappiamo, sulla base della nostra stessa esperienza, che le uniche cose a cui sono sensibili i regimi antidemocratici sono la determinazione e la coerenza, e che tutti gli sforzi di questi regimi si concentrano sulla distruzione della solidarietà internazionale nei confronti dei sostenitori dei diritti umani. E’ proprio questa la ragione per la quale non dobbiamo disimpegnarci. Tra le misure che possiamo e dobbiamo adottare come Stati membri dell’Unione europea ci sono le sanzioni diplomatiche e il sostegno a coloro che difendono i diritti civili. E’ anche importante pronunciarsi in loro favore e a loro nome sulla scena internazionale. Il mio messaggio a chi sconsideratamente porta in giro con l’immagine di Che Guevara è molto semplice; dovrebbero aggiungervi lo : “Cuba sì, stiamo ricominciando da capo”. Di fatto, i dissidenti accusati di cospirare contro l’indipendenza e l’integrità territoriale di Cuba sono stati arrestati e detenuti solo perché hanno esercitato pacificamente i loro diritti fondamentali. Si dovrebbe considerare anche che il numero delle vittime della persecuzione è aumentato e diminuito in misura proporzionata al livello di pressione esercitata dagli altri paesi, e anche in proporzione alla misura degli interessi internazionali di Fidel Castro. L’attuale è un passo indietro per i diritti umani a Cuba, ed è perciò assolutamente fondamentale che sia ribadito il sostegno internazionale per i democratici cubani, e che siano mantenute le sanzioni diplomatiche contro il regime. \nZani (PSE ).\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, da tempo a Cuba c’è un clima di attesa. Si accentuano le pressioni dall’esterno, mentre all’interno si registra un peggioramento relativo della libertà di espressione e più in generale dei diritti umani.\nIn questa situazione, l’Unione europea deve assumere una posizione chiara, senza attendere ulteriori eventi. Per quale prospettiva si muove l’Europa? E’ giusto chiederselo, poiché vi è chi auspica, in particolare negli Stati Uniti, un crollo traumatico del regime entro una visione egemonica, sostanzialmente invariata dall’instaurazione dell’ ad oggi.\nNel contempo, devo dire che non si comprende quale sia oggi una visione dinamica del futuro della propria nazione da parte delle classi dirigenti cubane dopo la fine della guerra fredda. Tutto sommato si avverte uno stallo, generato da un immobilismo politico sia interno che internazionale. In questa situazione ritengo che l’Unione non possa semplicemente trincerarsi dietro la questione dei diritti umani, o peggio accodarsi a chi li usa come un grimaldello politico.\nSi potrebbe dimostrare, con dovizia di esempi, che ciò che vale per Cuba non vale in egual misura per molti altri paesi. Il caso recente del vertice Unione europea – ASEAN, con la piena partecipazione della Birmania, riassume esemplarmente il doppio standard in vigore sui diritti umani.\nProprio oggi, in quest’aula, il commissario Patten a proposito dell’embargo sulle armi nei confronti della Cina ha affermato che la Commissione non ha mai instaurato un rapporto diretto tra l’eventuale revoca dell’embargo e la politica dei diritti umani. Chiarendo, tuttavia, giustamente che ulteriori passi avanti nel campo dei diritti umani avrebbero potuto agevolare una revisione dell’atteggiamento europeo.\nBene! Non vedo perché lo stesso atteggiamento pragmatico, basato su un approccio positivo incentivante – e non semplicemente sanzionatorio e punitivo – non debba essere applicato anche a Cuba. Nell’epoca della globalizzazione, contribuire a rompere l’isolamento di Cuba a partire da una più forte cooperazione economica non mancherebbe, come sappiamo e come l’esperienza insegna, di avere ripercussioni positive sulla sua politica interna, proprio a partire dai diritti umani. Solo chi guarda al futuro con gli occhi del passato, pregustando vendette ideologiche, può ignorare questa semplice verità.\nC’è quindi bisogno per l’Unione europea di un cambio di passo. Ci vuole più immaginazione e ci vuole una nuova e autonoma politica verso Cuba. Va aperta una fase più avanzata e serrata di dialogo politico e di cooperazione, che coinvolga pienamente oltre alle autorità di governo anche alla società civile in tutte le sue componenti. Bisogna aprire la strada ad una transizione pacifica e pattuita verso un’evoluzione pienamente democratica e pluralistica, affermare l’idea di una via cubana alla democrazia. Questi devono essere ora gli obiettivi dell’Unione europea. \nLópez-Istúriz White (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, alle cose che ho condannato ieri in questa stessa Aula – ossia le oscure manovre segrete del governo spagnolo, volte a ridurre le sanzioni imposte dall’Unione europea nei confronti del regime di Castro – posso ora aggiungere la manipolazione da parte dei mezzi di informazione dei risultati della riunione del comitato del Consiglio dell’Unione europea che si occupa dell’America latina, che non ha mai, in nessun momento, ridotto le sanzioni imposte al regime nel 2003.\nQuelle sanzioni – e desidero ricordarlo ad alcuni onorevoli colleghi un po’ confusi – non sono state applicate dalle “orde” del gruppo del Partito popolare europeo (Democratici cristiani) e dei Democratici europei, ma durante la Presidenza dell’Unione del governo socialista greco.\nChe cosa ha fatto il regime di Castro nello scorso anno per vedersi offrire questa ancora di salvezza così inaspettata e generosa? La risposta è semplice: nulla. O piuttosto ha arrestato e torturato altri dissidenti e ha isolato ancora di più la popolazione cubana, allontanandola ulteriormente dal nostro sogno: una Cuba libera e democratica.\nNon voglio rinunciare a quel sogno e so che nemmeno molti deputati di altri gruppi di questo Parlamento, compreso il gruppo socialista al Parlamento europeo, intendono farlo. Questo Parlamento è sempre stato un modello e un pioniere nella difesa dei diritti umani e in questo momento critico deve dimostrare che non accomunerà il proprio destino a quello di un dittatore corrotto in pieno declino e che non si farà nemmeno trascinare dal collaborazionismo di certi deputati che sono sempre stati manipolati da quella dittatura.\nOggi devono vincere il modello democratico di coesistenza sull’isola e la speranza di una transizione politica pacifica che darà a Cuba e al suo popolo il ruolo di primo piano sulla scena internazionale che hanno sempre meritato. Per realizzare questo obiettivo, è fondamentale che tutti i prigionieri politici e i prigionieri di coscienza nelle prigioni di Castro siano rilasciati immediatamente, che la tortura e l’esecuzione dei dissidenti cessino immediatamente, che ci sia un dialogo libero tra tutte le parti e che il regime riconosca che a essere isolato è lui e non il coraggioso popolo cubano che chiede la libertà.\nRivolgo un appello agli onorevoli colleghi perché condividano questo sogno con me e spero che un giorno non lontano potremo risvegliarci tutti e vedere una Cuba libera e padrona del proprio destino. \nYáñez-Barnuevo García (PSE ).\n   – Signor Presidente, sono sempre stato sorpreso dal fatto che Cuba dovesse essere usata come un missile che ci lanciamo gli uni contro gli altri, a seconda delle nostre convinzioni ideologiche individuali, e unicamente a uso dell’opinione pubblica in certi paesi europei, e in particolare nel mio, la Spagna.\nNon possiamo cogliere questa opportunità – sembrerebbe di no – per trovare unità e pensare solo al popolo cubano, al suo presente e al suo futuro, anziché trasformare il problema in una questione esageratamente ideologica e sfruttarlo per scopi partitici?\nQuali sono le aspirazioni del popolo cubano? Credo che possiamo essere tutti d’accordo nell’affermare che il popolo cubano aspira a superare le gravi lacune di cui soffre sia nel settore economico sia in quello delle libertà e dei diritti civili, sociali e politici. Credo che la sua aspirazione sia poter sperare in un futuro migliore, poter avviare, al più presto, una transizione democratica pacifica e ordinata che favorisca la riconciliazione di tutti i cubani, di quelli che vivono a Cuba e di chi è in esilio. Credo che i cubani vorrebbero che gli europei non lottassero tra di loro – come stiamo facendo noi qui questa sera – ma piuttosto che si unissero per aiutarli il più possibile, perché sono loro a dover essere i padroni del loro destino, e non noi.\nSignor Presidente, le nostre differenze oggi riguardano la posizione comune adottata dall’Unione europea nel 1996. Alcuni governi e alcuni onorevoli deputati propongono di riformarla; altri propongono di non cambiare nulla, ma entrambe le posizioni sono legittime e assolutamente giustificabili e non significano che da una parte ci siano i lacchè degli Stati Uniti e dall’altra i complici di Fidel Castro. Lasciamo da parte questo tipo di argomentazione, come ha detto anche l’oratore precedente.\nCredo che, dopo otto anni, la posizione comune meriti una valutazione ed eventualmente una riforma che deve però essere consensuale, ottenuta sulla base di un accordo molto ampio, praticamente unanime, in seno al Consiglio, che ci consenta di esplorare nuove posizioni su Cuba che siano più efficaci ma che non forniscano in alcun modo un’ancora di salvezza per la dittatura cubana e che non indeboliscano assolutamente i dissidenti, l’opposizione o i prigionieri politici, molti dei quali stanno soffrendo tremendamente nelle prigioni.\nSe la stragrande maggioranza di questo Parlamento è convinta che a Cuba ci sono una dittatura totalitaria e un popolo oppresso che merita il nostro aiuto e se siamo d’accordo sulla necessità di porre fine al deleterio degli Stati Uniti e sul fatto che il dialogo tra i governi è uno strumento valido, perché ci riesce così difficile metterci d’accordo su una politica per Cuba? Come però sicuramente capirete, alla luce del dibattito di questa sera, sono molto scettico. \nMorgan (PSE ).\n   – Signor Presidente, il sistema politico cubano è unico al mondo. Noi, come assemblea parlamentare, condanniamo nel modo più assoluto la situazione dei diritti umani in questo paese e la mancanza di libertà di parola. Tuttavia, questo non significa che la situazione sia del tutto negativa. In occasione di una recente visita a Cuba, abbiamo scoperto che le scuole, in cui il rapporto è di 15 allievi per un insegnante, sono l’invidia dell’Europa. Il lavoro umanitario di formazione dei medici perché trasformino i servizi sanitari nei paesi in via di sviluppo non è fatto di chiacchiere sulla solidarietà con l’Africa, ma di azioni concrete di solidarietà con l’Africa.\nOggi, tuttavia, le relazioni tra l’Unione europea e Cuba sono al minimo storico. Da oltre un anno non ci sono contatti ad alto livello tra i governi dell’Unione europea e Cuba. Questa situazione è stata determinata dall’applicazione da parte dell’Unione europea di sanzioni contro Cuba a seguito del duro colpo inferto ai dissidenti nel 2003. Le sanzioni si sono manifestate sotto forma di invito, rivolto ai dissidenti cubani, a partecipare alle celebrazioni della festa nazionale degli Stati membri, insieme ai rappresentanti governativi a Cuba. Quest’iniziativa ha chiaramente fatto infuriare i cubani. Sono stati loro a interrompere i contatti.\nQuesta sera lancio un appello alla coerenza nel nostro approccio ai diritti umani. Dobbiamo condannare in tutti i modi le violazioni dei diritti umani a Cuba, ma dobbiamo fare lo stesso in Cina. Se volete imporre questo tipo di sanzioni a Cuba, allora imponetele anche alla Cina. Ho l’impressione che la strategia dell’Unione europea nei confronti di Cuba consista nel diffondere un incredibile livello di ingenuità. Pensavamo davvero che avremmo potuto modificare la politica in materia di diritti umani a Cuba, invitando qualche dissidente a una festa, quando 40 anni di da parte degli Stati Uniti non ci sono riusciti? Dobbiamo adottare strategie alternative per sostenere la politica per i diritti umani. Il metodo attuale non funziona.\nL’onorevole White si è pronunciato a favore della liberazione di tutti i dissidenti a Cuba. E la Spagna? Vuole liberare anche tutti i dissidenti in Spagna? Non starò certo a sentire le ramanzine del PPE spagnolo sulle visite a Cuba, quando il vice del partito conservatore, Michael Ancram, la settimana scorsa se ne andava in giro per l’Avana con incedere solenne. E’ venuto il momento che lei e l’onorevole Tannock vi riprendiate dalla sconfitta elettorale. Riprendetevi e smettete di imporre le vostre stupide ossessioni al resto del Parlamento europeo! \nEl Khadraoui (PSE ).\n   –Signor Presidente, Cuba costituisce chiaramente un tema molto sensibile e allo stesso tempo molto complesso, e sono naturalmente d’accordo con coloro che dicono che l’Unione europea, e in particolare questo Parlamento, dovrebbe lavorare per accrescere la democrazia e il rispetto dei diritti umani in tutto il mondo, e questo vale anche per Cuba.\nLa domanda fondamentale che dovremmo porci è tuttavia come possiamo realizzare al meglio questo obiettivo, come possiamo aiutare al meglio il popolo cubano. Rifiutando il dialogo con le autorità cubane, e conseguentemente con gran parte della società civile? Non credo. E tuttavia oggi è questa la realtà della situazione concreta. Da quando sono stati chiusi i canali di comunicazione con gli europei, la posizione comune dell’Unione non ha prodotto risultati soddisfacenti. E’ quindi giusta una valutazione, a condizione che sia una valutazione razionale, e la posizione comune probabilmente dovrà essere adeguata.\nInsieme ad alcuni altri deputati ho recentemente visitato Cuba, e abbiamo potuto vedere con i nostri occhi una serie di sviluppi positivi in materia di istruzione, per esempio, o di sanità. Dovremmo dire loro queste cose e dovremmo anche dire loro che ci sono molti aspetti a Cuba che non ci piacciono per niente, ma almeno dovremmo avviare un dialogo, come facciamo con altri paesi, come Cina, Arabia Saudita o Vietnam. \nNielson,\n   . – Signor Presidente, solo un’osservazione per maggiore chiarezza. Un onorevole deputato ha detto che dovremmo fare di più nell’ambito degli aiuti umanitari: questo, però, non è un fattore dell’equazione politica. Noi forniamo aiuto umanitario in presenza di un bisogno, e lo forniamo dove questo bisogno esiste, a prescindere da ogni aspetto politico. E’ un punto molto importante, ed è importante che dedichi un po’ di tempo a ribadire la nostra posizione. Noi siamo presenti a Cuba, quando è necessario, per ragioni umanitarie, come in tutti gli altri paesi, compresa la Corea del Nord, e così via. Sono certo che non sia questo l’oggetto della nostra discussione odierna. Non lo dico perché credo che si tratti di un problema reale in seno al Parlamento europeo, ma perché è importante non commettere mai questo errore.\nSono tendenzialmente d’accordo con chi ha affermato che la posizione comune non ha prodotto risultati. Il problema è tuttavia stabilire quali altri strumenti in grado di produrre risultati sono disponibili. Non è semplice e il rischio di rimanere delusi è sempre presente. A mio modo di vedere, è in atto una lotta continua tra i sostenitori della linea dura e i rappresentanti più costruttivi e aperti della all’Avana, che ha fasi e movimenti alterni, imprevedibili, ed è influenzata sia dagli eventi interni che dalla pressione esercitata dal grande vicino di Cuba.\nE’ necessario fare di più che ricorrere a una retorica con il pilota automatico e parlare di principi fondamentali dei diritti umani, e via di seguito. Non credo che questa discussione sia necessaria al Parlamento. Non ritengo che questo Parlamento sia la sede idonea per una discussione a favore o contro i diritti umani. Non è davvero la sede più adeguata. Se le nostre intenzioni sono serie, dobbiamo essere pragmatici. L’altro approccio è quello semplice: dobbiamo entrare nel gioco, dobbiamo avvicinarci alla reale politica di cambiamento e di progresso a Cuba, se possibile. Nessuno può dare garanzie. Nel 2003 ho cercato di vedere che cosa si potesse fare e sono rimasto deluso. Questa reazione, però, a mio avviso traeva origine dai circoli ristretti dell’Avana, che sono estremamente imprevedibili.\nUn’altra frustrazione che rischiamo ripetutamente di subire in Europa è che, ogniqualvolta lo reputi interessante, Cuba cede alla moda di metterci nella stessa categoria degli Stati Uniti. Diventa molto facile – addirittura comodo – per i sostenitori della linea dura all’Avana comportarsi in questo modo e sostenere il proprio punto di vista – spinti dalla paranoia – secondo cui tutto il mondo è contro di loro. E’ sbagliato, l’Europa non è contro Cuba e sicuramente non contro i cubani. Non ci piace il regime, non ci piace il vecchio stile dittatoriale di gestire la società, ma non vogliamo nemmeno essere associati al modo in cui gli Stati Uniti gestiscono i rapporti con il loro vicino.\nL’Europa è diversa, il nostro parere su Cuba è diverso e noi dobbiamo fare un investimento perché diventi una realtà ineludibile nelle discussioni interne all’Avana. Da parte nostra, dobbiamo essere disposti ad assumerci qualche rischio per impedire ai sostenitori della linea dura di ritrarre l’Europa come se l’Europa e gli Stati Uniti fossero la stessa cosa. Dobbiamo essere abbastanza coraggiosi, costruttivi e sicuri di noi stessi da fare questo investimento. Se non siamo disposti a investire nella creazione di una base concreta di dialogo – una base definita da noi e non da una rappresentazione paranoica del modo in cui i sostenitori della linea dura all’Avana vedono il mondo esterno – non faremo che affidarci a una retorica impostata con il pilota automatico, in altri termini, alla vecchia posizione comune.\nNon dovremmo trasformarla in una costrizione. Vi prego di ricordare che per alcuni anni questa stessa posizione comune non ha impedito all’Europa di avviare un dialogo più audace, più stretto e più critico sui diritti umani con Cuba. Lo abbiamo fatto nello stesso contesto in termini di posizione comune. L’investimento europeo nell’economia cubana è anche aumentato considerevolmente, mentre abbiamo mantenuto la stessa posizione comune che pertanto non ha impedito la crescita dell’investimento. Non dovremmo interpretarla in modo così restrittivo da trasformarla in una costrizione. In conclusione, è necessario un approccio più innovativo. \nPresidente.\n   – In conclusione della discussione ho ricevuto quattro proposte di risoluzione(1).\nDichiaro chiusa la discussione.\nLa votazione si svolgerà mercoledì 17 novembre 2004 alle 12.30. \n\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "7. Protección de los consumidores con respecto a determinados aspectos del aprovechamiento por turno de bienes de uso turístico (\n- Antes de la votación:\nToine Manders\nponente. - (NL) Señor Presidente, me gustaría expresar una vez más mi agradecimiento a todos, incluidos los ponentes alternativos de las distintas comisiones y a la señora Comisaria.\nEspero que aprobemos el texto porque representa un gran avance en la defensa de los derechos del consumidor en Europa y dará un enorme impulso al turismo europeo.\nDe modo que confío en que mis colegas aprueben el acuerdo y que demos este importante paso hacia la optimización del mercado interior en primera lectura.\nPresidente\nDeclaro interrumpida la votación para la sesión solemne.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "\nPresidente.\n   – Dichiaro ripresa la sessione del Parlamento europeo, interrotta giovedì 7 settembre 2006. \nPresidente.\n   – La versione definitiva del progetto di ordine del giorno della presente sessione, elaborata dalla Conferenza dei presidenti, riunitasi il 21 settembre 2006, ai sensi degli articoli 130 e 131 del Regolamento, è stata distribuita. Sono state presentate le seguenti proposte di modifica:\nIl gruppo Verts/ALE ha chiesto che sia iscritta all’ordine del giorno una dichiarazione della Commissione sull’applicazione della legislazione in materia di sicurezza alimentare (carne avariata).\nL’onorevole Cohn-Bendit ha facoltà di parola per motivare la richiesta del gruppo Verts/ALE. \nDaniel Cohn-Bendit,\n   – Signor Presidente, ci facciamo portatori di un’idea che lei ha avanzato tra le proposte di riforma; quest’Assemblea, infatti, deve essere più al passo con l’attualità, non vogliamo che debba attendere di discutere taluni fatti ben quattro anni dopo che si sono verificati.\nNelle ultime settimane sono accaduti due eventi di capitale importanza in Europa. Uno è avvenuto in Germania ed è noto come lo scandalo della carne avariata; è stata infatti rinvenuta della carne non più idonea al consumo in diverse regioni tedesche e ora anche in altri paesi. Vorremmo quindi sentire, sia dalla Commissione che dal Consiglio, che provvedimenti sono stati presi per verificare che il caso non investa l’intera Europa. Pare infatti che tale prassi sia così diffusa che le autorità competenti non sappiano nemmeno da dove cominciare per sbrogliare la matassa.\nIn secondo luogo, dobbiamo affrontare la preoccupante vicenda del riso geneticamente modificato rinvenuto in tutta Europa nonostante sia vietato. Vorremmo che la Commissione dicesse che provvedimenti sono stati assunti anche a questo proposito senza dover aspettare mesi prima di poter discutere quanto si dovrà fare tra tre o quattro anni. Vogliamo sapere cosa si sta facendo adesso per affrontare queste due vicende scandalose, e per questo motivo abbiamo presentato un’interrogazione orale e vogliamo una dichiarazione della Commissione e del Consiglio su cui possiamo dibattere in quest’Aula nel corso della presente sessione qui a Strasburgo.\nJohn Bowis (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, condividiamo la preoccupazione dell’onorevole Cohn-Bendit su un caso che, se non erro, è noto come . E’ una grave vicenda accaduta in Baviera. Si tratta di una flagrante violazione della normativa tedesca, quindi dobbiamo ovviamente attendere il resoconto del governo tedesco.\nLa questione è divenuta di pertinenza europea perché un piccolo quantitativo di quella ha passato il confine, finendo in Austria e in Svizzera. E’ una questione che va senz’altro esaminata. Propongo dunque che sia affidata alla commissione per l’ambiente in modo che sia seguita in tale ambito, invece di dedicarle spazio in plenaria in una settimana già eccezionalmente fitta qui a Strasburgo.\nPresidente.\n   – I gruppi PPE-DE e PSE hanno chiesto che la discussione sulla dichiarazione della Commissione sul Vertice ASEM si concluda senza che sia votata una proposta di risoluzione.\nL’onorevole Swoboda ha facoltà di parola per motivare la richiesta dei gruppi PPE-DE e PSE. \nHannes Swoboda,\n   . – Signor Presidente, come sappiamo, il Vertice ASEM ha già avuto luogo e, visto che è stato preceduto da un incontro parlamentare, i colleghi hanno già avuto modo di esprimere il loro parere su tale processo. Ora non ci resta che essere informati sui risultati, quindi non ha molto senso stilare un’altra risoluzione. Chiedo pertanto che non sia presentata alcuna risoluzione. \nGeorg Jarzembowski (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, non sempre concordo con l’onorevole Swoboda, ma in questa occasione ha ragione e quindi dobbiamo approvare la sua proposta. \nJules Maaten (ALDE ).\n   – Signor Presidente, sono contrario alla proposta per due ragioni. In primo luogo, perché mai non dovremmo esprimerci in merito al Vertice ASEM? Per la prima volta da molti anni a questa parte il Vertice ASEM è stato coronato da successo. Di solito ci lamentavamo perché i lavori non andavano nel verso giusto, ora invece siamo finalmente riusciti a lavorare bene. Vi invito dunque a parlare apertamente del miglioramento delle relazioni economiche con l’Asia. E’ un tema importante che ci offre la possibilità di discutere della promozione della democrazia e di levarci contro la pena di morte cui si continua a fare ricorso nei paesi asiatici.\nVi è poi un’altra ragione. E’ l’unica possibilità che abbiamo questa settimana per parlare del colpo di Stato militare in Thailandia. E’ un fatto che dobbiamo tutti tenere presente. Un colpo di Stato militare è sempre esecrabile anche quando viene attuato per spodestare un personaggio discutibile come il Primo Ministro Thaksin: è inammissibile ricorrere a questi sistemi e il Parlamento non può tacere sulla vicenda. Dobbiamo denunciare questo caso tramite la Presidenza, la Conferenza dei presidenti oppure, preferibilmente, in sede di Assemblea plenaria. Sono quindi contrario alla proposta di tenere il dibattito senza votare una risoluzione. \n\nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca gli interventi di un minuto su questioni di rilevanza politica.\nVi ricordo che darò priorità ai deputati che non sono intervenuti nelle ultime due tornate. \nLjudmila Novak (PPE-DE ).\n   Nel contesto della ricerca di una soluzione a lungo termine per il contenzioso sui confini tra Croazia e Slovenia esprimo apprezzamento per le ultime notizie che giungono da Bruxelles. L’Alto rappresentante dell’UE per la politica estera e di sicurezza comune Solana e il Commissario Rehn infatti interverranno per favorire una composizione delle controversie in materia di confini che ancora rimangono aperte tra i due paesi. A mio giudizio, in virtù del quadro europeo sarà possibile giungere a una soluzione più efficace e più agevole proprio perché i due paesi partecipano al processo di integrazione europea.\nLa Slovenia sostiene l’integrazione della limitrofa Croazia nell’Unione europea, ma al contempo il popolo sloveno si aspetta che il governo croato, come pure i cittadini di tale paese, osservino in maniera più rigorosa gli accordi sottoscritti dai due Stati.\nE’ inammissibile che la Croazia costruisca ponti e strade in una regione in cui non è ancora stato fissato in via definitiva il confine internazionale e senza che un accordo in questo senso sia stato approvato da entrambi i paesi. Allo stesso modo, è inammissibile che la Croazia estenda i propri poteri su terreni di proprietà di cittadini sloveni senza alcun permesso da parte dei titolari. \nLasse Lehtinen (PSE ).\n   – Signor Presidente, una settimana fa si è svolta la conferenza dal titolo “La salute in ogni politica” organizzata dalla Presidenza di turno. Il tema conduttore era per l’appunto che la salute dei cittadini può essere promossa attraverso i poteri politici decisionali in tutti i settori della vita, non solo nel settore sanitario. Tale concetto è tanto più vero, poiché è pesante per l’economia nazionale rimandare i problemi sanitari finché non scoppiano patologie per cui è necessario trovare una cura.\nQuesta settimana saremo chiamati a votare su relazioni che mirano a migliorare la qualità dell’aria ambiente. E’ proprio questo il genere di lavoro sanitario preventivo che deve essere compiuto in tutti gli ambiti politici. Le nostre decisioni in materia di trasporti, scambi e politica industriale, ambiente, pianificazione sociale e politica sociale hanno sempre un risvolto nel settore della sanità pubblica. Infatti è sempre meglio investire in settori in cui sia possibile garantire la prevenzione dei rischi sanitari. Ai sensi del Trattato, l’Unione europea ha il compito di attivarsi per conseguire tale obiettivo in tutti gli ambiti politici.\nMarianne Mikko (PSE ).\n   – Onorevoli colleghi, sabato scorso Toomas Hendrik Ilves, membro del nostro schieramento e vicepresidente della commissione per gli affari esteri, è stato eletto Presidente della Repubblica di Estonia dall’organismo elettivo competente.\nSecondo l’opinione pubblica, il Presidente Ilves era di gran lunga il candidato favorito tra le preferenze popolari nella contesa con il presidente in carica, però le elezioni si sono svolte a porte chiuse, come prevedono le norme dell’organismo elettivo. Sia i che il popolo estone temevano che la manipolazione politica potesse avere il sopravvento sulla volontà popolare. Sabato, infatti, migliaia di estoni, tra cui la sottoscritta, si sono radunati nel centro della capitale, Tallinn. Proprio come facemmo nel periodo del ripristino dell’indipendenza estone alla fine degli anni ’80, abbiamo usato la musica per esprimere il nostro sostegno a Toomas Ilves come rappresentante della democrazia.\nSono molto lieta di potermi congratulare sia con l’Estonia che con l’Europa. La decisione dell’organismo elettivo si è rivelata in linea con le aspettative della maggioranza democratica della nostra società e, dopo le elezioni presidenziali estoni svoltesi il 23 settembre, posso confermare che la democrazia europea è viva e vitale in Estonia. Desidero inoltre augurare buona fortuna al mio collega e amico Toomas Ilves per la nuova carica affinché possa promuovere più Europa in Estonia e più idee estoni in questa sede.\nGisela Kallenbach (Verts/ALE ).\n   – Signor Presidente, è solamente giusto che questa comunità di Stati si sia data il nobile obiettivo di applicare gli stessi regolamenti e le stesse norme ambientali in tutta Europa, ma perseguiamo forse questa meta scaricando i nostri problemi sull’Africa e sull’Asia ogniqualvolta ne abbiamo l’occasione? Secondo notizie di stampa una società olandese avrebbe smaltito in maniera inadeguata del fango tossico al largo della Costa d’Avorio, mettendo a repentaglio vite umane, e questo è un fatto assolutamente scandaloso. L’Olanda fa parte dell’Unione europea da molti anni e mi chiedo se il governo sapesse di questo genere di esportazione, mi chiedo se sia stato rilasciato un permesso e in tal caso a quali condizioni. Che azione è stata intrapresa a seguito di tale vicenda? Le vittime hanno ricevuto un risarcimento ed è stata predisposta un’azione di prevenzione per scongiurare danni a lungo termine? \nTadeusz Zwiefka (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, esattamente due settimane fa ho avuto modo di visitare l’Ossezia meridionale in qualità di membro di una delegazione del Parlamento europeo. In questa martoriata area del Caucaso meridionale si contano perlomeno una decina di scontri a fuoco al giorno.\nLe forze per il mantenimento della pace dispiegate dalla Russia teoricamente dovrebbero garantire la pace per la popolazione locale e per l’intera area del Caucaso meridionale. Secondo le informazioni che ci sono pervenute da un alto funzionario finlandese, il capo della missione OSCE, Maggiore Lehtonen, le forze russe per il mantenimento della pace, però, non stanno assumendo alcun provvedimento per identificare le cause profonde di tali scontri ed eventualmente per assicurare i responsabili alla giustizia. Desidero quindi richiamare l’attenzione del Parlamento, evidenziando che è inaccettabile permettere che una parte così importante del nostro continente rimanga sotto il controllo esclusivo di una sola forza militare per il mantenimento della pace. Dobbiamo adoperarci affinché in futuro l’Unione europea possa esercitare un’influenza maggiore sui meccanismi atti a tenere sotto controllo la situazione in Ossezia meridionale. \nZita Pleštinská (PPE-DE ).\n   – () Intervenendo dinanzi al Parlamento europeo desidero unire la mia voce alle critiche espresse a seguito dell’annuncio secondo cui sarà posticipato al 2009 il termine per l’adesione allo spazio Schengen dei nuovi Stati membri. In un’epoca in cui gli avanzamenti tecnologici si susseguono vertiginosamente, l’opinione pubblica ha reagito con sorpresa e con grande delusione alla dichiarazione della Commissione europea, la quale ha spiegato che il rinvio è dovuto a problemi tecnici connessi allo sviluppo e all’impiego della banca dati SIS II. L’accordo di Schengen incarna in maniera manifesta e tangibile la libera circolazione delle persone e delle merci nell’intera Unione europea; purtroppo però questa libertà è garantita solo sul piano formale. Ritengo quindi ingiusto che i cittadini dei nuovi Stati membri dell’UE debbano attendere ben oltre la fine del 2007 per poter viaggiare senza controlli alle frontiere.\nFaccio appello alla Commissione europea affinché esamini tutte le possibili opzioni atte a consentire l’osservanza della scadenza originale o, in alternativa, nell’attesa che il nuovo sistema venga attivato, permetta ai nuovi Stati membri di collegarsi temporaneamente al sistema vigente, il SIS I +. Se la Commissione prendesse provvedimenti positivi per ripristinare la scadenza originale, contribuirebbe a rafforzare la fiducia dell’opinione pubblica nel progetto europeo nel suo complesso. \nLibor Rouček (PSE ).\n   – Intervengo su una questione analoga. Come è già stato menzionato, negli ultimi giorni ci sono giunte notizie inquietanti dalla Commissione. Un portavoce del Commissario responsabile per gli affari interni ha affermato che, a causa di una serie di ragioni tecniche e giuridiche, la seconda fase del sistema Schengen non è pronta. Si tratta di un sistema che dovrebbe, o meglio, che avrebbe dovuto essere varato nell’autunno del prossimo anno. E’ una notizia preoccupante per l’intera Europa, oltre che per i nuovi Stati membri, che hanno investito molta energia e molte risorse per poter essere pronti per il prossimo autunno. Chiedo pertanto alla Commissione di riferire all’Assemblea in merito alle difficoltà tecniche e giuridiche che sono insorte, indicando i responsabili di questa situazione, poiché i preparativi sinora sono proceduti secondo i piani. Una volta ricevute tutte le informazioni sul problema, vorrei anche sapere chi è responsabile di siffatta situazione. \nViktória Mohácsi (ALDE ).\n   – ) Signor Presidente, desidero riferire in merito a un fatto che è accaduto il 7 settembre. La scorsa settimana mi sono recata in Romania in relazione a un attacco perpetrato dalla polizia e da commandi mascherati contro alcuni componenti della comunità locale di Reghin (Szászrégen) nella provincia di Apalina. E’ stato aperto il fuoco e trentasette persone sono state ferite da pallottole di plastica. Il capo provinciale della polizia ha affermato che erano rimaste ferite nell’incidente solo sei persone e che le lesioni erano guaribili in otto giorni. Ho verificato personalmente e tali dichiarazioni sono false. Ho conosciuto un uomo che era stato colpito da diciassette pallottole, cinque delle quali erano state rimosse nell’arco di otto giorni, mentre le altre dodici ad oggi sono ancora conficcate nel suo corpo.\nDa gennaio è il quarto incidente di tale gravità che si verifica in Romania. Porto questo fatto all’attenzione del Parlamento, poiché il 26 settembre discuteremo l’ultima relazione sul paese. Chiedo pertanto al Commissario Olli Rehn di fare tutto il possibile per cambiare questa situazione. \nJózsef Szájer (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, la scorsa settimana è stato reso noto un video in cui il Primo Ministro ungherese ammetteva di aver mentito al popolo sull’economia per un anno e mezzo – continuativamente – allo scopo di vincere le elezioni. A quel punto sono state inscenate manifestazioni di piazza in tutto il paese cui hanno preso parte decine di migliaia di persone per chiedere le sue dimissioni. Anche il gruppo PPE-DE ha chiesto al Primo Ministro di dimettersi. Però i partiti europei socialisti e liberali hanno sostenuto il loro amico caduto in disgrazia. Onorevoli colleghi, che vergogna! Per fortuna diversi socialisti, tra i quali anche Ségolène Royal, si sono schierati sul fronte opposto, unendosi alla richiesta di dimissioni. In questa sede chiedo quindi ai colleghi socialisti e liberali di modificare la loro posizione. Mentire sistematicamente ai cittadini non può essere il modo di fare politica in Europa. Spero che converremo tutti su questo punto.\nL’ormai famoso video contiene anche una dichiarazione del ministro delle Finanze secondo cui il Commissario europeo Almunia avrebbe aiutato i compagni socialisti di Budapest a ritardare la pubblicazione dei dati reali. Chiedo al Commissario di chiarire le sue responsabilità nella vicenda. Reitero la richiesta di dimissioni del Primo Ministro ungherese, rivelatosi un antidemocratico, ed esprimo solidarietà ai dimostranti scesi in piazza in tutto il paese.\nOggi indosso una camicia bianca in segno di solidarietà e di protesta contro le menzogne e la violenza.\nLuis Yañez-Barnuevo García (PSE ).\n   – Signor Presidente, in alcuni Stati membri dell’UE stiamo assistendo a nuove forme di estremismo di destra che suscitano grande preoccupazione tra tutti i fautori della democrazia. Il fanatismo ideologico, l’intolleranza e l’odio non sono fenomeni nuovi, ma nuova è la loro collocazione tra i partiti moderati che hanno una base ampia. Finché l’estrema destra rimaneva fuori dai nostri parlamenti o aveva una rappresentanza esigua, siamo riusciti a sconfiggerla, ma ora l’impresa appare più ardua.\nIl fenomeno investe sia i partiti al governo che quelli all’opposizione. Assistiamo al riemergere di forme di razzismo, xenofobia, machismo e omofobia, che segnano un regresso nelle conquiste democratiche dell’Unione europea. Invece di parlare di altri paesi, farò riferimento solamente al mio, in cui la situazione non è grave come in altri.\nIl principale partito di opposizione in Spagna non è riuscito ad accettare la sconfitta nelle elezioni del 2004 e ha imboccato la pericolosa strada verso l’estremismo. Manipolatore e mendace, non attacca solo il governo, ma – cosa ben più grave – le istituzioni dello Stato di diritto, i tribunali nonché le forze e gli organismi preposti alla sicurezza del paese. \nMary Lou McDonald (GUE/NGL ).\n   – Signor Presidente, la divisione dell’Irlanda segna un fallimento su tutta linea: a livello sociale, economico e politico. L’Unione europea, si dice, si fonda sulla pace, sulla riconciliazione e sull’abbattimento delle barriere. Nell’opera tesa a perseguire il proprio obiettivo dichiarato l’UE ha la responsabilità di favorire lo sviluppo economico in tutta l’Irlanda come passo verso la riunificazione irlandese.\nIl mio partito, il , si appresta a pubblicare un documento di massima intitolato “Il sostegno comunitario per la riunificazione irlandese”, in cui sono delineate le misure concrete che, a nostro giudizio, l’Unione potrebbe assumere per contribuire a realizzare l’unità irlandese. Nelle settimane e nei mesi a venire il promuoverà questa politica in tutta l’Irlanda e nell’UE a cominciare dalla conferenza indetta presso la sede del Parlamento europeo a Bruxelles il 18 ottobre. \nTunne Kelam (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, la formazione separatista della Transnistria ha recentemente tenuto un sedicente per far approvare la proposta di di questa parte della Moldavia nella Federazione russa. Descritta come una terra di predoni, la Transnistria continua a essere un pericoloso centro del traffico di armi e del mercato nero. E’ nota anche per essere un museo sovietico vivente dove è ancora vivo il culto di Lenin e di Stalin.\nTale situazione è possibile poiché l’esercito russo mantiene la propria presenza in aperta violazione dell’impegno assunto da Mosca dieci anni fa di ritirare le proprie forze armate. Purtroppo questo è solo un esempio dei tentativi perpetrati dalla Russia per mantenere la propria presenza militare al di fuori dei confini nazionali.\nChiedo alla Commissione di non limitarsi a esprimere preoccupazione, ma di fare in modo che l’evacuazione dell’esercito russo e il rispetto dell’integrità dei paesi confinanti diventino una prova di credibilità per il nuovo accordo di partenariato e di cooperazione. \nMartin Schulz (PSE ).\n   – Signor Presidente, l’onorevole Szájer ha chiesto al gruppo PSE di quest’Assemblea di assumere una posizione su quanto sta succedendo a Budapest e in merito alle dichiarazioni del Primo Ministro ungherese Gyurcsány.\nSpetta a ogni singolo deputato del parlamento ungherese e di quest’Assemblea decidere autonomamente se il Primo Ministro Gyurcsány abbia agito in modo opportuno. Personalmente preferisco i politici che trovano il coraggio di dire verità impopolari piuttosto che quelli che continuano a pontificare sulle cose che devono essere portate alla luce, quindi ritengo che si possa pensare quello si che vuole sul Primo Ministro Gyurcsány, ma va comunque detto che egli ha avuto il coraggio di dire cose che altri – lei compreso, onorevole Szájer – evidentemente non vogliono dire. Se vuole può pure indossare una camicia bianca, le sta anche bene, ma forse dovrebbe anche dirci se è amico di quelli che hanno bruciato la bandiera europea davanti alla sede del parlamento ungherese. In tal caso quest’Assemblea non è il posto per lei. \nIlda Figueiredo (GUE/NGL ).\n   – Signor Presidente, quest’anno nel mese di settembre ricorre il 250° anniversario della regione vinicola del Douro in Portogallo, la prima regione vinicola creata e regolamentata in Europa. Questo anniversario è particolarmente importante in un periodo in cui la Commissione sta preparando ulteriori riforme dell’organizzazione comune del mercato del vino in vista del suo graduale smantellamento.\nLa produzione vinicola degli Stati Uniti, del Sudafrica e di altri paesi non può fregiarsi dell’appellativo di “vino porto”. Sarebbe un orrore distruggere una norma che è in vigore da 250 anni. La qualità del vino porto è il frutto di tutto il sapere accumulato dalla popolazione del Douro che, con l’aiuto di un clima e di un’esposizione solare particolare, nel corso di due secoli e mezzo sulle rive del fiume Douro – dove si trova questa antica regione vinicola regolamentata – ha creato un ricco patrimonio che è stato riconosciuto dall’UNESCO come patrimonio dell’umanità.\nSignor Presidente, onorevoli colleghi, chiediamo quindi il vostro aiuto in modo che sia preservato e promosso l’importante patrimonio culturale della produzione vinicola. \nHanna Foltyn-Kubicka (UEN ).\n   – Signor Presidente, anch’io desidero parlare della catastrofe ambientale verificatosi nella notte tra il 19 e il 20 agosto di quest’anno, quando una nave greca con armatore olandese ha scaricato in mare 400 tonnellate di scarti di raffineria. In conseguenza di tale fatto sono state inquinate 11 zone della regione, centinaia di migliaia di persone sono finite in ospedale e 7 hanno perso la vita.\nIn ambito ONU alle imprese registrate in Europa è fatto divieto di esportare materiale tossico in Africa, eppure è una prassi che si verifica spesso. L’incidente in questione è particolarmente drammatico e del tutto scandaloso, in quanto è avvenuto in un’area densamente popolata.\nIl Parlamento europeo devolve ingenti aiuti finanziari all’Africa. Doniamo miliardi di euro a cui ora si aggiunge la necessità di fornire aiuti umanitari. Tutti gli esseri umani hanno il diritto ad acqua e aria pulite, motivo per cui ora il flusso di immigrati è destinato ad accrescersi. \nPeter Baco (NI ).\n   – Devo fare alcune precisazioni in merito alle voci e alle congetture diffuse in questa sede il 5 settembre ad opera dei deputati ungheresi che si sono impegnati in una campagna contro la Slovacchia. Essi avevano asserito che in Slovacchia una donna aveva subito maltrattamenti solo perché stava parlando in ungherese al telefono. Un’inchiesta ha tuttavia concluso che non è accaduto nulla di simile. Anche le illazioni sugli denigratori scanditi in occasione di eventi sportivi si reggono su basi assai precarie, in quanto lo “Morte agli ungheresi” era stato lanciato sediziosamente proprio da una persona di origine ungherese. Nemmeno le accuse in merito alle perdite subite da 800 000 erano vere, la cifra citata era stata gonfiata di dieci volte.\nNego fermamente le accuse secondo cui il governo della Repubblica slovacca favorisce l’abolizione dei diritti delle minoranze etniche, tanto più che i fatti dimostrano proprio il contrario. Per dirla senza mezzi termini, questa volta i ladri si sono ritrovati a rubare in casa propria. Purtroppo la manifestazione anticecoslovacca inscenata a Bruxelles dai deputati ungheresi al Parlamento europeo oltretutto dava una lettura erronea dei fatti. E’ una vergogna. \nGerard Batten (IND/DEM ).\n   – Signor Presidente, nella sua relazione “Europa 2006” il governo federale elvetico ha pubblicato un’analisi del rapporto costi-benefici dell’eventuale adesione all’Unione europea. Sono state esaminate tre alternative: continuare con l’attuale serie di accordi settoriali bilaterali, aderire allo Spazio economico europeo, o divenire membro a pieno titolo dell’UE.\nGli svizzeri hanno calcolato che l’adesione piena costerebbe da sei a nove volte di più rispetto al sistema vigente di accordi commerciali bilaterali, dimostrando che la conseguente perdita di sovranità e di libertà di azione nonché gli effetti negativi avversi sarebbero di gran lunga superiori a tutti i presunti benefici.\nLa relazione giunge alla conclusione che gli interessi elvetici sono meglio tutelati se il paese rimane fuori dell’UE e continua con gli accordi commerciali settoriali esistenti. E’ confortante sapere che perlomeno c’è ancora un governo europeo che comprende il significato dell’espressione “nell’interesse nazionale”, anche se non è il governo britannico. \nAlojz Peterle (PPE-DE ).\n   Intendevo parlare di Schengen, ma i colleghi hanno già sollevato la questione. Desidero comunque fare una precisazione sull’autore dell’atto di coraggio compiuto nella crisi in Ungheria.\nIl Primo Ministro ungherese non si è rivolto personalmente all’opinione pubblica sulla portata delle menzogne, ha dichiarato solo di averne parlato con il suo più stretto . E’ la persona che ha lanciato l’allarme sul problema che ha dato prova di coraggio e penso che noi, in qualità di deputati al Parlamento europeo, dobbiamo essere molto chiari su questo punto. \nWilly Meyer Pleite (GUE/NGL ).\n   – Signor Presidente, credo che il Parlamento europeo debba chiedere con urgenza alla Commissione e al Consiglio di rivedere la politica di immigrazione a fronte del disastro umanitario provocato dal flusso di immigrati dall’Africa.\nIl problema non deve essere semplificato o banalizzato, come è stato fatto dal rappresentante tedesco la settimana scorsa in occasione del Consiglio dei ministri degli Interni, quando ha avuto l’audacia di asserire che la Spagna non poteva soccombere solo perché erano in arrivo 20 000 o 25 000 uomini nelle Canarie.\nNon è questo il punto. La questione non va semplificata o banalizzata; deve invece essere esaminata a fondo. L’Unione europea deve reagire, rivedendo la politica di immigrazione e affrontando il problema che vi soggiace, ossia la mancanza di una cooperazione attiva per creare occupazione e stabilità in Africa, nel continente africano.\nLa Svizzera, seppur tale paese non sia membro dell’Unione europea, non può essere presa come esempio. Non bisogna mettere a repentaglio le domande di asilo; non si può fare come la Svizzera e stabilire condizioni più agevoli per le transazioni finanziarie o per i depositi bancari invece che per le persone. Non è nemmeno questa la strada giusta.\nA mio parere, la via giusta è che l’Unione europea adotti una chiara posizione umanitaria e garantisca una soluzione umanitaria e civile al gravissimo problema dell’immigrazione. \nManolis Mavrommatis (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, le nostre petizioni al Parlamento europeo spesso riguardano addebiti, denunce di disfunzioni procedurali nei servizi, proteste politiche e riferimenti a questioni di attualità.\nOggi consentitemi di parlare di un atto di eccezionale umanità e sensibilità: mi riferisco alla decisione della grande squadra di calcio catalana del Barcellona che a partire da quest’anno per la prima volta porta l’emblema dell’UNICEF sulle proprie maglie anziché il marchio di uno commerciale ufficiale, rinunciando quindi a diversi milioni di euro. Con il consenso degli azionisti del Barcellona e delle Nazioni Unite, l’UNICEF e le sue attività saranno promossi dalla squadra spagnola per cinque anni, e tutti i fondi raccolti in tale periodo saranno destinati agli aiuti umanitari per paesi in difficoltà, soprattutto in Africa.\nLo sport quindi non è solo spettacolo e intrattenimento con giri d’affari di miliardi di euro; al contempo è anche una forza contro il razzismo, il teppismo e la xenofobia e dà vita a gesti di sensibilità e di aiuto umanitario. Come è stato dimostrato in concreto, lo sport abbinato ad altri tipi di azioni sociali o culturali può unire le persone, proprio come stiamo facendo noi oggi nel Parlamento europeo. \nUrszula Krupa (IND/DEM ).\n   – Signor Presidente, sono stata incaricata di consegnarle circa 100 000 proteste di cittadini polacchi residenti in Polonia e in tutto il mondo. Sono tutti scandalizzati per la vergognosa risoluzione del Parlamento europeo che denigra la Polonia, il popolo polacco e , l’amatissima emittente radiofonica cattolica che ha un pubblico di milioni di ascoltatori; la risoluzione inoltre ci accusa di antisemitismo, di omofobia e di razzismo.\nLa risoluzione era tesa a gettare discredito sul mio paese e infatti viene già usata a tale scopo. Sono stati compiuti tentativi per spingere l’Unione europea a ingerirsi negli affari interni della Polonia. La risposta del Parlamento a tali proteste servirà a misurare il valore che esso conferisce alla democrazia e alla tolleranza. Rivelerà inoltre se la verità può prevalere in quest’Aula, oppure se il Parlamento è semplicemente divenuto un coacervo di menzogne.\nPresenteremo ricorso contro questa risoluzione alla Corte europea di giustizia. Trecento e uno deputati hanno votato a favore della risoluzione, eppure non vi sono fatti a riprova delle illazioni contenute nel testo. Credo che coloro che hanno sostenuto la risoluzione fondino le loro opinioni riguardo alla Polonia e al suo popolo sulle informazioni diffuse dai liberali che sono ostili alla nostra causa. Tali deputati non hanno mai ascoltato , eppure hanno votato a favore di un documento che non aveva alcuna attinenza con la verità e con la realtà. Le firme che vi presento danno pertanto voce alla protesta. \nEtelka Barsi-Pataky (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, è un peccato che l’onorevole Schulz non sia più in Aula, ma potete riferirgli che è stato male informato. Tanto per cominciare, come ha già detto l’onorevole Peterle, il Primo Ministro Gyurcsány non ha il coraggio di presentarsi al parlamento ungherese per ammettere pubblicamente che ha mentito continuativamente per anni e anni. In secondo luogo, non è stata bruciata alcuna bandiera europea in Ungheria e chiedo all’onorevole Tabajdi del gruppo PSE di confermarlo. In questo consesso parlamentare bisogna dire la verità, nient’altro che la verità.\nWitold Tomczak (IND/DEM ).\n   – Signor Presidente, in occasione della sua visita in Polonia lei aveva espresso rammarico per la distanza che separa le Istituzioni europee e i cittadini. Ora lei ha un’occasione unica per porre rimedio a questa situazione.\nOggi le consegniamo i voti di circa 100 000 persone che esprimono preoccupazione riguardo alle attività di quest’Assemblea. Tra i firmatari si annoverano membri di , privati cittadini, organizzazioni, autorità locali e istituzioni accademiche. Alcuni risiedono fuori dell’Europa. Sono tutti angosciati per la piega che sta prendendo lo sviluppo dell’Europa e attendono una risposta. Si aspettano che il Parlamento europeo porga le sue scuse per l’attacco ingiusto e infondato lanciato contro la Polonia e contro l’emittente radiofonica cattolica nella risoluzione adottata il 15 giugno. Questo documento ha messo in cattiva luce il Parlamento.\nIl futuro dell’Europa non può essere costruito sulle menzogne. La storia della nazione e dello Stato polacco è un modello di coabitazione con altre nazioni e religioni. è un esempio dell’impegno umano verso la verità. Ci insegna l’amore e il rispetto reciproco. E’ una stazione radiofonica che si occupa di tematiche umane e ci porta più vicini a Dio. Offre il tipo di guida spirituale di cui l’Europa ha un grandissimo bisogno. \nVladimír Maňka (PSE ).\n   – () Nel corso della scorsa tornata alcuni deputati avevano dipinto la Slovacchia come un paese di estremismo e intolleranza, che perseguita i cittadini della minoranza etnica ungherese. Hanno parlato di un presunto caso di grave aggressione e hanno accusato il governo slovacco di promuovere la soppressione dei diritti delle minoranze etniche. Tali parole erano avventate e prive di qualsiasi fondamento reale. Un’indagine di polizia ha dimostrato che gli incidenti che hanno avuto larga eco sui e in ambito politico non erano affatto accaduti o non erano comunque stati provocati da sentimenti nazionalistici o etnici. Il governo slovacco ha reiterato e dimostrato che non è affatto disposto a tollerare manifestazioni di xenofobia, di razzismo e di intolleranza, ed è pronto a prendere tutti i provvedimenti necessari per prevenire atti di questo genere.\nChiedo a tutti di riflettere bene prima di parlare. Le dichiarazioni false e i malintesi possono causare tensioni inutili, che credo nessuno voglia. Le persone che vivono nelle regioni slovacche dove convivono etnie diverse sono spesso confuse e non capiscono il genere di tensioni cui si riferiscono i politici e i . \nStanisław Jałowiecki (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, secondo le informazioni diffuse dal Centro per i diritti umani e la democrazia di Hong Kong, in Cina 200 persone sarebbero ancora in carcere per aver preso parte alle manifestazioni di Piazza Tienanmen nel 1989, diciassette anni fa.\nQuei giovani che all’epoca avevano manifestato in maniera del tutto pacifica sono invecchiati precocemente, stroncati dalle terribili condizioni predominanti nelle carceri cinesi. Mi riferisco ovviamente ai superstiti. Ricordo infatti che il regime cinese ha inflitto la pena di morte a molti manifestanti. Si calcola che all’epoca siano state condannate 15 000 persone.\nOgni tanto ci viene in mente questo fatto, ma in linea generale tendiamo a ignorarlo. Spero che oggi le mie parole richiamino nuovamente l’attenzione al riguardo. Non possiamo far ritornare coloro che hanno dato la vita per il diritto di esprimere la propria opinione, ma possiamo fare qualcosa per le 200 persone che ancora languono nelle carceri cinesi. Non dobbiamo rimanere indifferenti dinanzi alla loro sofferenza. Ripongono in noi le loro speranze, perché non hanno nessun altro a cui rivolgersi. \nLidia Joanna Geringer de Oedenberg (PSE ).\n   – Signor Presidente, teoricamente le donazioni alle organizzazioni che si adoperano per il bene comune dovrebbero andare a beneficio dei bisognosi. Purtroppo in Polonia la normativa comunitaria vigente in materia di IVA funge da potente deterrente ai potenziali donatori.\nSi è registrato un continuo calo del numero di donatori da quando la normativa sull’IVA è stata modificata in modo da allineare la legislazione polacca alle disposizioni comunitarie. In passato il contribuente che elargiva donazioni ai bisognosi a titolo gratuito doveva calcolare la tassa sul valore effettivo della sua donazione. Ora invece si trova a doverla calcolare sul prezzo d’acquisto. Di conseguenza, se si vuole regalare un vecchio , si deve pagare in tasse lo stesso importo che si verserebbe se il bene fosse nuovo, anche se i beni dati in donazione valgono molto meno rispetto al prezzo riportato sulla fattura originale d’acquisto. Infatti spesso accade che il prezzo di mercato di tali merci sia inferiore rispetto alla tassa che si deve versare quando vengono regalati.\nLa decisione di tassare le donazioni a titolo gratuito è in contrasto con la stessa idea di aiutare i bisognosi. Spesso si creano situazioni assurde, in cui si preferisce gettare via cibo o beni che si possono ancora utilizzare invece di donarli ai bisognosi, poiché gettarli costa meno, è più sicuro ed evita guai con il fisco. Se questa normativa repressiva non verrà modificata e se lo Stato continuerà a penalizzare i donatori per la loro generosità, assisteremo a un’indifferenza crescente verso i più bisognosi. \nMarian Harkin (ALDE ).\n   – Signor Presidente, desidero evidenziare quanto è accaduto la scorsa settimana durante la visita del Commissario responsabile per l’agricoltura, Mariann Fischer Boel, nel collegio elettorale che rappresento in seno al Parlamento europeo.\nNon sapevo che la signora Commissario fosse in visita giovedì, ma ne ho sentito parlare venerdì mattina alla radio locale. Ho contattato immediatamente l’Ufficio della Commissione a Dublino per chiedere ulteriori informazioni sul suo itinerario. Pensavo che sarebbe stato utile ragionare e lavorare insieme a livello europeo. Che ingenua sono stata! L’Ufficio della Commissione a Dublino mi ha detto di non potermi dare informazioni. Dopo cinque telefonate all’ufficio della signora Commissario, venerdì pomeriggio mi è stato comunicato che, benché la visita fosse pubblica, le informazioni erano di natura privata e non potevano essere diffuse. Ho dovuto attendere fino a sabato per leggere i dettagli della visita sul quotidiano nazionale. Quindi quanto era considerato privato venerdì è diventato pubblico sabato.\nSono rimasta allibita. Non riuscivo a credere che l’itinerario pubblico di un Commissario europeo in visita in Irlanda potesse essere classificato come privato. E’ questo il senso del Piano D? E’ questo il dialogo? E’ questa la stessa Commissione che ci incoraggia a informare i cittadini sulla proposta di Costituzione?\nIn conclusione, visto che sono al mio primo mandato da parlamentare europea, forse posso aver capito male. O magari è proprio questo il modo di procedere dell’UE. Se così fosse, non c’è da stupirsi se i cittadini esprimono diniego. Se invece così non fosse, le chiedo di attivarsi per sapere il motivo per cui un Commissario in realtà ha tagliato le linee di comunicazione con singoli deputati.\nGodfrey Bloom (IND/DEM ).\n   – Signor Presidente, uno dei molti regali che l’impero britannico ha fatto al mondo è stata l’abolizione della schiavitù. Ho saputo, su segnalazione dei miei elettori dello Yorkshire, che questa pratica, però, è ancora invalsa a Cipro, i cui cittadini non cessano di catechizzarci sulle aberrazioni dei turchi nell’ambito dei diritti umani.\nTale forma di schiavitù prende il nome di “lavoro vincolato”. Il personale domestico femminile filippino e cingalese subisce un trattamento orrendo, in quanto il passaporto viene praticamente sequestrato dal datore di lavoro. Ho già riferito tutte le informazioni sulla vicenda in un’interrogazione parlamentare. Il “lavoro vincolato” altro non è che una forma di schiavitù che ancora esiste nell’Unione europea ed è una vergogna. Spero quindi che sentiremo meno fandonie dai rappresentanti ciprioti e che riformino il loro sistema. Basta con il lavoro vincolato! E’ uno scandalo! \nEdit Herczog (PSE ).\n   – Signor Presidente, l’Ungheria, come gli altri 24 Stati membri dell’UE, è una democrazia. Conformemente alle regole dello Stato di diritto, le elezioni politiche di aprile hanno decretato un avvicendamento al governo.\nIl 1° ottobre si terranno le elezioni municipali per l’elezione dei sindaci. Pertanto coloro che hanno manifestato in piazza contro il governo chiedendone le dimissioni sono contro la costituzione ungherese e contro lo Stato di diritto. Oggi siamo molto vicini a scoprire chi sono le persone che giocano col fuoco in questo modo. Ancora una volta l’Ungheria deve rispettare le norme dello Stato di diritto e della democrazia. \nBogusław Rogalski (IND/DEM ).\n   – Signor Presidente, mi sento costretto a sollevare una questione di cui l’Unione europea non dovrebbe occuparsi nel XXI secolo. Mi riferisco all’inquietante ondata di neonazismo e di neofascismo che pervade la Germania e che rappresenta una minaccia per la Polonia e per la Repubblica ceca.\nSono a rischio anche le relazioni future con l’Unione europea. Alcuni giorni fa sono stati proclamati i risultati delle elezioni nel tedesco di Meclenburgo-Pomerania occidentale. Il partito nazionale democratico tedesco ha ottenuto oltre il 7 per cento dei suffragi. Pertanto l’NPD ha conquistato una rappresentanza in un altro . I membri di questo gruppo hanno dato voce a opinioni allarmanti. Mettono in discussione il confine tra Polonia e Germania e invocano la costituzione del quarto . Considerano Hitler un genio e Hess un puro idealista. Negano l’olocausto e diffondono pregiudizi a sfondo nazista sugli stranieri.\nCome può essere che partiti di tale risma possano operare legalmente in Stati membri dell’Unione come la Germania, diffondendo l’odio, la xenofobia, il razzismo e l’antisemitismo? L’anno scorso l’NPD ha ricevuto un sovvenzionamento di oltre 1 milione di euro dalle casse statali. E’ scandaloso. L’Unione deve tassativamente vietare le attività di gruppi di questo genere. Chiedo ai deputati dell’Assemblea di presentare una risoluzione comune di condanna contro il sistema politico tedesco in cui c’è ancora spazio per il neonazismo. \nPresidente.\n   – Mi scuso con tutti i deputati che non sono riusciti a intervenire, ma abbiamo considerevolmente superato il tempo assegnato a questo argomento. \nJörg Leichtfried (PSE ).\n   – Signor Presidente, desidero esprimere un unico commento. Tutto quanto stanno dicendo i colleghi è ovviamente molto interessante e gli striscioni che hanno esposto attirano molto l’attenzione, ma io ho tentato cinque volte di ottenere il permesso di intervenire senza riuscirci. Forse sarebbe il caso di dare facoltà di parola ad altri deputati seguendo l’ordine corretto. \nPresidente.\n   – Mi dispiace di non poter dar facoltà di parola a tutti. La prego di perdonarmi. Ho preso nota della sua richiesta. Lei sarà il primo a intervenire nella prossima tornata. Vi sono altri deputati che sono sistematicamente intervenuti nelle ultime due sedute e li ho già avvertiti che cerco di dare precedenza a quelli che non sono intervenuti nelle sedute precedenti. \nMarios Matsakis (ALDE ).\n   – Signor Presidente, se un deputato attacca ferocemente il paese di un collega, credo che un rappresentante di tale paese debba avere la possibilità di rispondere. Mi riferisco all’attacco sferrato da un collega britannico contro il governo cipriota. Desidero ricordargli che a tutt’oggi il Regno Unito continua a esercitare un potere coloniale sul mio paese, Cipro. \nPresidente.\n   – Grazie. Anche lei avrà la possibilità di esporre le sue opinioni nel corso della prossima tornata. Ho preso nota del fatto che non vi è riuscito oggi. Ringrazio tutti e vi prego di accettare le mie scuse. \n\nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca, in discussione congiunta:\n– la relazione (A6-0234/2006), presentata dall’onorevole Krahmer a nome della commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare, sulla proposta di direttiva del Parlamento europeo e del Consiglio relativa alla qualità dell’aria ambiente e per un’aria più pulita in Europa [COM(2005)0447 – C6-0356/2005 – 2005/0183/(COD)]; e\n– la relazione (A6-0235/2006), presentata dall’onorevole Corbey a nome della commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare, sulla strategia tematica sull’inquinamento atmosferico [2006/2060 (INI)]. \nStavros Dimas,\n   – Signor Presidente, onorevoli deputati, innanzi tutto ringrazio i due relatori, l’onorevole Corbey, relatrice per la strategia tematica sull’inquinamento atmosferico, e l’onorevole Krahmer, relatore sulla proposta di direttiva relativa alla qualità dell’aria ambiente e per un’aria più pulita in Europa, e porgo loro le mie congratulazioni per l’eccezionale lavoro che hanno diligentemente compiuto. Rivolgo inoltre un ringraziamento speciale alla commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare per gli sforzi profusi sinora.\nL’inquinamento atmosferico è e rimarrà uno dei principali problemi di sanità pubblica. A causa dell’inquinamento dell’aria l’aspettativa di vita oggi in Europa è scesa di otto mesi e mezzo. La qualità della vita di centinaia di migliaia di persone diminuisce ogni giorno di più e l’ambiente naturale è in pericolo, nonostante le significative riduzioni delle emissioni ottenute nel corso degli ultimi anni.\nDobbiamo intensificare la nostra azione. La strategia che proponiamo identifica dunque i provvedimenti che dobbiamo assumere in questa direzione. Essa prevede nuovi e inediti obiettivi nel settore della salute e dell’ambiente. Le misure sulle polveri sottili provocheranno una riduzione nelle previsioni dei decessi precoci, passando dal dato attuale di circa 350 000 a 160 000 nel 2020. Sarà questo l’esito dell’applicazione congiunta della strategia e di altre misure già concordate.\nPer quanto concerne l’ambiente naturale, ci attendiamo che l’area degli ecosistemi a rischio di acidificazione si riduca di oltre il 50 per cento, mentre l’area degli ecosistemi a rischio a causa di livelli eccessivi di azoto dovrebbe diminuire di oltre il 30 per cento. Questi sono obiettivi ambiziosi che, se verranno conseguiti, produrranno benefici ambientali esponenziali.\nLa strategia ovviamente dovrà essere applicata in maniera efficace. La Commissione ha promesso di presentare misure a livello comunitario per migliorare l’aria ambiente. In tale contesto si affronterà anche il problema dell’inquinamento transnazionale. La strategia delinea alcune delle misure proposte a tal fine a livello comunitario. La Commissione ha già presentato una proposta atta a ridurre le emissioni delle autovetture e dei furgoni, comunemente chiamata proposta Euro 5, e la commissione per l’ambiente ha recentemente approvato la propria proposta di relazione. Ci si aspetta una proposta Euro 6 per le automobili e i furgoni, mentre altre proposte Euro 6 saranno avanzate per gli autoveicoli pesanti e gli autobus; sarà inoltre rivista la direttiva sui limiti massimi di emissione a livello nazionale in cui saranno fissati nuovi limiti per gli Stati membri. A tempo debito seguiranno altre misure relative alla combustione su piccola scala e sull’agricoltura. Tutte queste misure sono in via di preparazione e ovviamente saranno esaminate in dettaglio in conformità con i principi del miglioramento della legislazione.\nUno dei cardini della strategia è la proposta di rivedere la legislazione vigente sulla qualità dell’aria ambiente. Il testo mantiene i valori limite correnti per la qualità dell’aria. Le statistiche ufficiali dell’OMS confermano chiaramente la necessità di mantenere tali valori limite. La proposta introduce per la prima volta limiti vincolanti per le polveri sottili, note come PM2,5, ossia particelle con un diametro inferiore a 2,5 milionesimi di metro. Gli scienziati sono unanimi nel sostenere che tali particelle provocano gravi ripercussioni sulla salute umana. La proposta prevede l’entrata in vigore dei limiti massimi di concentrazione nel 2010. Nel contempo, sempre ai sensi della proposta, gli Stati membri dovranno cominciare a predisporre un monitoraggio accurato su siffatte particelle in tutta Europa. Saranno inoltre presi provvedimenti per ridurre i livelli medi di esposizione della popolazione alle microparticelle. Queste proposte devono essere approvate senza ritardi. Le ripercussioni sulla salute infatti sono estremamente gravi e i dati sono inconfutabili. Negli Stati Uniti gli obiettivi inerenti ai valori per il PM2,5 sono in vigore dal 1995. Le statistiche che corredano lo studio sull’impatto della proposta dimostrano che l’approccio che proponiamo per ridurre l’esposizione alle particelle sottili apporterà maggiori benefici alla popolazione a un costo minore rispetto all’introduzione di un limite più basso di PM2,5, come invece propone il Parlamento. La proposta della Commissione oltretutto concede agli Stati membri una maggiore flessibilità in relazione all’osservanza dei valori limite vigenti per la qualità dell’aria.\nIl calcolo sui limiti non comprende le emissioni incontrollate provenienti da fonti naturali. Saranno inoltre concesse proroghe nei casi in cui gli Stati membri dovessero scontrarsi con gravi problemi nel conseguimento del rispetto dei limiti. Queste proroghe devono essere quanto più brevi possibile, in modo da salvaguardare la salute dei nostri concittadini e non penalizzare gli Stati membri che hanno compiuto sforzi seri e fattivi per assicurare il rispetto dei valori.\nCommenterò molto brevemente alcuni dei principali emendamenti presentati dal Parlamento: per quanto riguarda la possibilità di allungare i termini, la Commissione propone di aggiungere cinque anni alla data in cui entreranno in vigore i valori limite, fissando quindi la scadenza alla fine del 2009 in congiunzione con lo strumento per escludere le emissioni da fonti naturali. Grazie a questa architettura gli Stati membri saranno decisamente in grado di ottemperare alla direttiva.\nLa commissione per l’ambiente ha proposto due periodi di cinque anni dalla data di entrata in vigore della direttiva. Ai sensi di tale proposta, l’osservanza verrebbe quindi posticipata al 2018 per valori limite già concordati nel 1999. Non è accettabile. In proposito il nuovo emendamento presentato in plenaria, l’emendamento n. 81, rappresenta un passo nella giusta direzione, ma non possiamo comunque accettarlo, in quanto, se accettassimo una formula di quattro anni più due dall’entrata in vigore della direttiva, l’osservanza slitterebbe al 2013 per valori limite sul PM10 già concordati nel 1999. Detto altrimenti, gli Stati membri avevano già riconosciuto tali soglie nel 1999.\nAi sensi della decisione del Consiglio e del Parlamento sul sesto programma d’azione comunitario per l’ambiente, la Commissione ha interpellato gli esperti dell’OMS sull’eventualità di modificare i valori limite vigenti sulla qualità dell’aria. La loro risposta è stata negativa. La Commissione pertanto non può accettare alcun indebolimento del valore massimo giornaliero per il PM10. Gli emendamenti nn. 46 e 81 puntano ad aumentare il numero dei giorni in cui tale limite può essere superato, passando da 35 a 55. Se tali emendamenti venissero approvati, allora, stando alle statistiche del 2004, verrebbe meno la necessità di adottare misure contro l’inquinamento atmosferico in città come Vienna, Francoforte, Bonn, Stoccarda e altre. In fondo la domanda che dobbiamo porci è la seguente: come possiamo meglio tutelare la salute dei cittadini? Abbassando il valore limite giornaliero o prendendo misure per contrastare il problema dell’inquinamento?\nPer lo stesso motivo nemmeno l’emendamento che abbassa i valori limite può essere accolto, a meno che presupponga nuove misure comunitarie per ridurre l’inquinamento. Esso inoltre è in conflitto con il diritto di iniziativa delle Istituzioni. Oltretutto è impraticabile, perché è impossibile prevedere l’esito di misure che non sono ancora state presentate e quindi pregiudicherebbe il diritto dei cittadini all’aria pulita.\nOra credo di dovermi fermare. \nHolger Krahmer (ALDE ),\n   . – Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, innanzi tutto desidero ringraziare per la cooperazione i relatori ombra del gruppo PPE-DE e del gruppo PSE, gli onorevoli Weisgerber e Corbey, ma voglio altresì ringraziare la Commissione insieme alla Presidenza austriaca e a quella finlandese per l’apertura e per la disponibilità al dialogo. Il fatto che non vi sia sempre un accordo totale su tutto, sia all’interno di quest’Aula che tra le Istituzioni, dovrebbe divenire la norma nella democrazia europea, poiché, pur avendo approcci che partono da prospettive diverse e pur avendo priorità diverse, ciò che veramente conta è avere un unico fine in mente, ossia l’esigenza di migliorare la qualità dell’aria in Europa.\nE’ assodato ormai che molte patologie respiratorie e le conseguenze che ne discendono sono attribuibili ai livelli elevati di inquinamento atmosferico, soprattutto nelle aree e nelle conurbazioni densamente popolate dell’UE. L’inquinamento atmosferico non conosce confini e, quindi, il miglioramento della qualità dell’aria ambiente continua ad essere una grande sfida. Il problema dell’inquinamento atmosferico può essere risolto solo nel lungo termine e in un quadro europeo, in particolare intensificando le misure transnazionali. Per poter conseguire obiettivi ambiziosi, l’Unione deve dotarsi di ulteriori strumenti in futuro: l’aria pulita negli Stati membri può essere garantita solo se le direttive vigenti sono trasposte adeguatamente e se le nuove proposte legislative comunitarie saranno tese a ridurre le emissioni laddove agiscono coloro che provocano l’inquinamento.\nSenza voler mettere in ombra le legittime preoccupazioni sullo stato dell’aria ambiente in Europa, desidero cogliere questa opportunità per sottolineare che la qualità dell’aria in Europa negli ultimi decenni è migliorata grazie a norme giuridiche più severe e al progresso tecnologico.\nPrima del voto di luglio in seno alla commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare e in vista del voto che ci accingiamo ad esprimere in plenaria, tutti e tre i principali gruppi dell’Assemblea hanno negoziato un pacchetto di emendamenti di compromesso che in sostanza mira, da un lato, a fissare valori limite e obiettivi ambiziosi e, dall’altro, a introdurre una maggiore flessibilità e una maggiore considerazione per le difficoltà con cui i singoli Stati membri si scontrano nel recepimento della direttiva in vigore. Consentitemi di illustrarne brevemente i punti salienti.\nComincerò con il PM10. L’Assemblea conviene ampiamente che il testo non è ambizioso, in quanto il valore medio annuale di 40 microgrammi per il PM10 rimarrà invariato anche dopo il 2010. Tale valore però viene già rispettato nella maggior parte delle città europee. La Commissione ha già annunciato l’introduzione di un valore medio annuale più rigoroso per il PM10 a partire dal 2010, ma, visto che la presente proposta non vi fa alcun accenno, i tre principali gruppi propongono che il valore limite del PM10 sia ridotto a 33 microgrammi a partire dal 2010.\nSignor Commissario, trovo straordinario che, dinanzi alle critiche suscitate dai compromessi, lei continui a evitare di parlare di questo punto specifico. Per quanto concerne i valori limite annuali del PM10 è stata registrata una marcata flessione. Voglio precisare che tale risultato non è il frutto della diluizione dei valori limite che ha suscitato pesanti critiche delle organizzazioni ambientaliste.\nIl valore limite giornaliero per il PM10, in virtù del quale la soglia dei 50 microgrammi può essere superata per un massimo di 35 giorni l’anno, è stato aspramente criticato da molti deputati, ma il fatto è che non esiste alcuna correlazione tra i valori giornalieri vigenti e le soglie annuali e che oltretutto il riferimento di 35 giorni è arbitrario. Nessuno in quest’Assemblea metterebbe in dubbio l’importanza di effettuare misurazioni giornaliere e di informare le categorie a rischio in merito all’aumento delle concentrazioni di agenti inquinanti. D’altro canto, nessuno scienziato serio ha ancora affermato che nel contesto della politica sanitaria il valore limite giornaliero sia più importante del valore annuale. Sono arcinoti i problemi che le città incontrano in merito all’osservanza del valore limite giornaliero e noi lasciamo i comuni in una sorta di impotenza organizzata. Ora è stato dimostrato che l’osservanza dei valori limite giornalieri è completamente scollegata da ogni provvedimento sull’aria pulita, in quanto dipende ampiamente da fenomeni atmosferici fortuiti.\nLa commissione per l’ambiente e i tre principali gruppi in Parlamento sostengono la proposta di compromesso secondo cui alle città e ai comuni colpiti da tale problema, oltre alla riduzione del valore del limite annuale di circa il 20 per cento, debba essere concessa – ma solo a determinate condizioni – una maggiore flessibilità e potranno darsi un valore limite di un massimo di 55 giorni invece di 35.\nAlcuni potrebbero nutrire dubbi sulla correlazione tra i valori massimi annuali e giornalieri proposti dall’Assemblea, ma nessuno può seriamente affermare che siamo meno ambiziosi della Commissione e del Consiglio.\nOra passo al PM2,5, le particelle più sottili, che secondo tutti gli esperti, sono la fonte dei pericoli più gravi per la salute. Tuttavia, i dati europei sul PM2,5 sono ancora incerti e la maggior parte degli Stati membri non ha un’esperienza sufficiente nella misurazione.\nProponiamo pertanto una regolamento a due fasi per il PM2,5, che preveda in primo luogo un valore obiettivo dal 2010 in poi e, a partire dal 2005 un valore limite di circa 20 microgrammi; anche in questo caso la proposta è più ambiziosa di quella del Consiglio e della Commissione.\nLa maggioranza del Parlamento conviene che il valore medio annuale di 25 microgrammi, come propone la Commissione, manca di ambizione e dovremmo quindi ridurlo. Nella sua proposta la Commissione ha optato per una riduzione complessiva del 20 per cento del valore limite annuale per il PM2,5 senza prevedere alcuna ulteriore valutazione dell’impatto in merito alle azioni concrete e ai relativi costi per ogni singolo Stato membro. Come i colleghi della commissione, sono persuaso che sia comunque preferibile puntare a un modello graduato, con trattamenti diversi a seconda degli Stati membri, e che tenga maggiormente conto dei progressi compiuti, piuttosto che puntare a una riduzione generale.\nDesidero esprimere un commento sull’articolo 20. Posso capire le critiche della Commissione e degli organismi esterni in merito alla regola del 5+5, che mira a introdurre un rinvio temporale per consentire l’osservanza dei valori limite. Abbiamo messo a punto un nuovo pacchetto denominato “4+2”, che rappresenta un passo verso la posizione assunta dalla Commissione, la quale, come sappiamo, propone un periodo di cinque anni. Tengo a reiterare che la qualità dell’aria in Europa potrà essere migliorata solo nel lungo periodo e solo attraverso azioni mirate a colpire il problema alla radice, ossia le cause dell’inquinamento. Guardo quindi alla Commissione nell’attesa che siano presentate le proposte che ha annunciato per ridurre l’inquinamento alla fonte. \nPresidente.\n   – La ringrazio molto, onorevole Krahmer. Lei però mi pone un piccolo problema. Il suo discorso è stato molto interessante – come, credo, possa confermare tutto il Parlamento – ma lei ha superato i due minuti e dieci secondi del tempo di parola che le era stato assegnato. Comprende bene che non posso mostrare la stessa generosità verso tutti i colleghi. Me ne scuso sin d’ora e mi auguro che cercherete tutti di rispettare il vostro tempo di parola. Lei è stato il primo deputato ad intervenire della discussione, vi prego quindi di considerare questo un gesto di disponibilità della Presidenza. \nDorette Corbey (PSE ),\n   . – Signor Presidente, presumendo che il gesto di disponibilità si applichi anche al secondo oratore oggi in lista, cercherò di essere concisa. Signor Commissario, onorevoli colleghi, anch’io desidero iniziare con un breve ringraziamento ai relatori ombra, gli onorevoli Krahmer, Weisgerber e Wijkman, e agli altri relatori ombra che hanno contribuito a raggiungere questo risultato positivo. La qualità dell’aria rappresenta un problema sanitario di primaria importanza e quando, oltre sei mesi fa, ho cominciato a esaminare approfonditamente la questione, sono rimasta turbata per le proporzioni che esso assume nella realtà dei fatti.\nGli europei muoiono all’incirca nove mesi prima rispetto all’aspettativa media di vita a causa della qualità dell’aria, mentre sono 350 000 le persone che muoiono dieci anni prima. Milioni di persone soffrono di asma e di disturbi collegati. La cattiva qualità dell’aria non si ripercuote su tutti allo stesso modo. Gli abitanti delle grandi città, lungo le arterie ad alta percorrenza, i bambini e gli anziani sono infatti i più colpiti. Per di più l’inquinamento atmosferico e le piogge acide che esso provoca costituiscono un grave problema ambientale in ampie parti d’Europa, in particolare in Scandinavia.\nE’ per tale ragione, signor Commissario, che ci aspettiamo una politica determinata, tesa a frenare l’inquinamento atmosferico ed è questo il motivo per cui siamo delusi per le proposte che lei ha presentato. La relazione dell’onorevole Krahmer e la mia relazione si pongono soprattutto come un atto di denuncia dell’atteggiamento indifferente verso l’inquinamento atmosferico. Chiediamo dunque che siano apportati tre cambiamenti a livello politico. Prima di tutto ci vogliono norme più severe, in secondo luogo deve essere assegnata maggiore attenzione all’attuazione e in terzo luogo deve essere dispiegata un’azione per affrontare il problema dell’inquinamento atmosferico alla fonte.\nPer cominciare innanzi tutto dalle norme, la commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare in entrambe le relazioni chiede un approccio più ambizioso, un elemento assolutamente imprescindibile. Nella strategia tematica il livello prescelto di ambizione è compreso su una scala di A, B e C cui si aggiunge lo scenario riguardante la massima riduzione tecnicamente fattibile. Tutti gli studi sulla valutazione d’impatto indicano che lo scenario di massima riduzione è comunque efficiente dal punto di vista dei costi e che lo scenario ideale è da ricercare tra B e C. Tuttavia la Commissione, tra l’altro senza fornire ulteriori spiegazioni, ha optato per il livello di ambizione A+, che in termini di sanità pubblica è una scelta incomprensibile. Un livello più elevato di ambizione è possibile, come dimostrano gli Stati Uniti, ed è anche molto efficace dal punto di vista dei costi, come risulta chiaramente da tutti gli studi che suffragano siffatto concetto.\nBenché le proposte delineate nella mia relazione costino forse alcuni miliardi in più, esse però permettono di realizzare vantaggi incontestabili sul versante sanitario. Rappresentano inoltre indiscutibili incentivi per l’innovazione. Nella direttiva la Commissione propone un nuovo parametro per le particelle più sottili, il PM2,5. Le particelle più sottili sono più dannose per la salute e oltretutto il limite è più preciso, in quanto esse contengono meno componenti naturali come il sale marino e la sabbia del deserto. Il PM2,5 è pertanto una misura migliore, nonostante l’introduzione del tutto deludente che ne ha fatto l’Esecutivo. Il Parlamento ha chiesto un obiettivo e un valore limite di 20 µg/m3 per il PM2,5. E’ notevolmente meglio rispetto ai 25 µg proposti dalla Commissione e dal Consiglio, ma è inferiore rispetto ai 15 µg che vigono negli Stati Uniti e ai 10 µg raccomandati dall’OMS.\nIn realtà vorrei proprio vedere come la Commissione riuscirà a integrare il livello di ambizione che il Parlamento ha indicato per la strategia nella futura legislazione e nella direttiva sui limiti nazionali di emissione. Potrebbe rilasciare un commento su questo punto, signor Commissario? E’ disposto a seguire il ragionamento del Parlamento e ad optare per un livello di ambizione che si collochi tra B e C?\nSono necessari migliori, come ho detto prima, ma questo è solo uno dei tre pilastri. Il nostro secondo pilastro è l’attenzione da assegnare all’attuazione. Finora gli sforzi dispiegati dagli Stati membri nel complesso non sono stati convincenti. Solo quattro Stati membri rispettano pienamente i valori limite indicati nella presente direttiva. Tocca alla Commissione garantirne l’osservanza, e oltretutto è necessario, poiché l’inquinamento atmosferico è un problema transnazionale. Dal momento che, ad esempio, la metà dell’inquinamento in Olanda proviene dall’estero, è impossibile che tale paese da solo riesca a migliorare la qualità dell’aria, e deve quindi poter contare su Belgio, Regno Unito e Germania affinché compiano ogni sforzo per contrastare l’inquinamento ambientale. Per contro l’Olanda esporta quantitativi elevatissimi di inquinamento, motivo per cui i paesi scandinavi, la Germania e il Belgio devono poter contare sull’Olanda affinché prenda i provvedimenti adeguati per migliorare la qualità dell’aria.\nFinora la Commissione non ha reagito in maniera molto convincente nei confronti degli Stati membri che superano i limiti. Introducendo nuovi provvedimenti nella direttiva, la commissione per l’ambiente spera di spingere la Commissione ad assumere un ruolo più attivo. Gli Stati membri avranno il chiaro obbligo di compiere sforzi. Alcuni paesi necessitano di più tempo rispetto ad altri per rientrare entro i valori limite. Lo comprendo, ma essi devono attivarsi in tal senso, e credo che non debbano essere fatte eccezioni in assenza di un impegno attivo. Solo a fronte di sforzi adeguati potranno essere previste eccezioni. Contrariamente a quanto suggerisce il testo della Commissione, le eccezioni non sono un premio per l’inerzia, e l’emendamento n. 6 lo evidenzia a chiare lettere.\nIl terzo pilastro prevede una politica ambiziosa sulle fonti. Senza siffatta politica, senza una politica mirata a rendere meno inquinanti le automobili, il traffico merci, i trasporti e l’industria, per gli Stati membri, e certamente per gli Stati membri più densamente popolati, è estremamente difficile migliorare la qualità dell’aria. Si evince pertanto che la qualità dell’aria può essere innalzata solo mettendo un freno al traffico e all’industria. Misure di questo genere però sono drastiche e al contempo poco efficaci e oltretutto saranno poi le autorità locali, più delle altre, a doverne pagare il conto e ovviamente questo è inammissibile.\nUna politica seria sulle fonti ha un effetto positivo sull’aria, sull’ambiente, sulla sanità pubblica e, in ultima analisi, riduce il consumo di energia e tutela il clima in ragione della riduzione delle emissioni di CO2. In questo modo si favorisce altresì l’innovazione: infatti le automobili meno inquinanti e che consumano meno, ad esempio, si vendono di più. Per tale ragione la commissione per l’ambiente desidera inserire nella direttiva l’articolo 30A, in cui si chiede una politica sulle fonti entro il 2010. Pertanto la strategia propone un accordo interistituzionale in cui si possa innestare la politica sulle fonti. Inoltre gli Stati membri, nel caso in cui non sia prevista siffatta politica, devono avere la possibilità di prendere le proprie misure sulle fonti al di fuori dal contesto del mercato.\nL’inquinamento atmosferico è un problema grave, ma la buona notizia è che può essere risolto, purché da parte nostra vi sia la disponibilità a dar prova di volontà politica. La commissione per l’ambiente, a mio parere, ha definito una base solida con questi tre pilastri. Nel nuovo compromesso abbiamo conferito maggiore efficacia ai provvedimenti, che quindi sono stati migliorati rispetto alla versione precedente. Rinnovo la mia gratitudine a tutti quelli che hanno reso un contributo, in particolare agli onorevoli Krahmer, Weisgerber e Wijkman. Attraverso norme più rigorose, una maggiore attenzione all’attuazione e una politica sulle fonti abbiamo apportato alcune modifiche politiche di fondamentale importanza. Questo approccio infatti è il vessillo di una nuova Europa, più vicina ai cittadini, che mira a attuare le normative a livello di governo nazionale e di amministrazioni locali, tenendo conto dell’innovazione. \nAnja Weisgerber,\n   . – Signor Presidente, le costruttive trattative con i relatori hanno portato a un compromesso sostenibile.\nSe vogliamo realizzare il nostro principale obiettivo, ossia un miglioramento effettivo e duraturo nella qualità dell’aria, è vitale stabilire valori limite, i quali però di per sé non possono migliorare la qualità dell’aria; è possibile tagliare questo traguardo solo attraverso un’azione efficace in materia di emissioni, come la proposta Euro 5 che è già stata presentata e che introduce l’obbligo di installare filtri per le polveri sottili sui nuovi autoveicoli. E’ primariamente alla Commissione che chiediamo ulteriori misure, ad esempio sotto forma di norme sulle fonti residenziali di combustione, la proposta Euro 6 sui veicoli pesanti, nonché l’introduzione di valori limite europei sui motori navali.\nIn linea generale vogliamo prendere le distanze dalle azioni che generalmente suscitano tanto clamore nei , ma che sono solo misure a breve termine di natura temporanea; vogliamo invece dirigerci verso misure a lungo termine che, affrontando il problema alla radice, proteggono la salute in maniera più efficace. Per questo motivo i nostri valori limite annuali, ossia 33 milligrammi per metro cubo, sono più ambiziosi di quelli della Commissione, ed è sempre per questo motivo che vogliamo più flessibilità a livello locale per i valori massimi giornalieri i quali, com’è stato dimostrato, sono ampiamente soggetti agli influssi meteorologici; oltretutto è assodato che l’esposizione a lungo termine è più pericolosa, ed è questo il punto su cui dobbiamo concentrarci.\nRiducendo i valori limite annuali per le polveri sottili, miriamo a creare incentivi per progetti sostenibili e a lungo termine come le zone ambientali o l’introduzione di filtri per le polveri sottili. Valori limite annuali più rigorosi e un’effettiva riduzione dell’inquinamento a lungo termine apporteranno più benefici alla popolazione rispetto a misure quali la chiusura delle strade per periodi di 24 ore.\nAnche a livello nazionale e locale devono essere presi tutti i provvedimenti necessari e adeguati per migliorare la qualità dell’aria e noi stiamo varando gli incentivi giusti anche a questo fine. Le autorità locali potranno beneficiare di proroghe nelle scadenze per un massimo di sei anni solo se produrranno programmi d’azione in cui si dimostri che, proporzionatamene alle loro capacità, hanno preso ogni provvedimento possibile per migliorare la qualità dell’aria; inoltre questa possibilità non sarà aperta a tutti, ma solo alle autorità che riusciranno a dimostrare di essere alle prese con condizioni meteorologiche particolarmente sfavorevoli causate, tra l’altro, anche dalla collocazione della loro zona di competenza all’interno di bacini.\nQuesti chiari messaggi rappresentano l’essenza del compromesso, il quale si pone quindi come un mezzo uniforme ed efficace per conferire alla salute pubblica la protezione di cui necessita. \nRiitta Myller,\n   – Signor Presidente, convengo con il relatore, la direttiva non ci porterà più vicino all’obiettivo di avere un’aria ambiente di buona qualità. E’ positivo che le polveri sottili, il PM2,5, siano inserite nella direttiva e che in proposito siano fissati valori limite vincolanti. Il valore limite proposto dalla Commissione e sostenuto dal Consiglio è di 20 microgrammi, come è già stato accennato più volte in questa sede. E’ stato anche detto che il Parlamento chiede un valore più rigoroso. E’ tutto molto positivo, ma se raffrontiamo la proposta al parametro proposto, ad esempio, dall’OMS, grazie al quale arriveremmo ad avere condizioni tali da non causare più alcun danno alla salute umana e senza alcun effetto avverso sui livelli di tolleranza della natura, il valore limite proposto nel testo è semplicemente troppo elevato. L’OMS propone 10 microgrammi e, come è già stato accennato, gli Stati Uniti e il Canada sono già arrivati a un valore pari a 15.\nL’inquinamento atmosferico si annovera tra i principali problemi ambientali dell’Europa e la popolazione vi è esposta. In questa sede si è parlato di 360-400 000 decessi precoci all’anno. A prescindere dal dato preciso, è comunque una cifra elevata. Il valore limite fissato può avere un impatto effettivo sul numero di vite umane che possono essere salvate. Se la raccomandazione dell’OMS dovesse entrare in vigore, potranno essere salvate diverse decine di migliaia di vite umane. Con i valori attualmente proposti arriveremo solo ad alcune migliaia. Il Parlamento però chiede valori limite più severi per le polveri sottili, e ne convengo. Non condivido però la proposta di prorogare la scadenza per l’attuazione. Spero che riusciremo a migliorare questo punto.\nSono relatrice per l’ultima fase del sesto programma d’azione comunitario per l’ambiente, che fissa obiettivi relativamente ambiziosi e che si applica anche alla qualità dell’aria. Esso punta a scongiurare ogni genere di danno alla salute umana. Ora dobbiamo ammettere che con questa prima strategia legislativa tematica, che è tesa a perseguire gli obiettivi del sesto PAA, non conseguiremo la meta. In questo modo ne usciranno quindi indeboliti anche gli obiettivi concordati per il sesto PAA. \nJules Maaten,\n   . – Signor Presidente, l’importanza dell’aria pulita naturalmente è fuori da ogni discussione, ed è altresì palese che i benefici che ne derivano superano abbondantemente i costi. Lo scopo di questa normativa – e mi riferisco principalmente alla proposta di direttiva – è del tutto positivo e sostengo in particolare gli sforzi profusi dall’onorevole Krahmer per renderla quanto più funzionale possibile. Dobbiamo però chiederci se noi nell’Unione europea siamo sulla strada giusta e se la legislazione che stiamo redigendo non abbia solo un mero valore simbolico.\nPerché dico questo? Dal canto nostro vogliamo introdurre norme severe negli Stati membri, ma questi stessi Stati membri non riescono nemmeno a rispettare le vecchie norme sulla qualità dell’aria. Dall’entrata in vigore della direttiva sulla qualità dell’aria nel 2005, che specifica le soglie per le particelle PM10, dieci Stati membri non rispettano le norme. Anche prima del 2005 alla Commissione avrebbe dovuto apparire ovvio che gli Stati membri non sarebbero riusciti a rispettare i valori limite senza una politica sistematica sulle fonti atta a imporre restrizioni sui fumi di scarico delle automobili, degli autotreni e delle navi.\nTra il 2002 e il 2004 circa il 96 per cento delle città superava i limiti giornalieri, mentre i limiti annuali venivano superati in diverse regioni dell’Europa meridionale, nel Benelux e in Germania, come pure nell’Europa centro-orientale, per un totale di circa il 73 per cento delle città. Senza misure alla fonte, che anni fa la Commissione aveva spesso annunciato, non ha scopo fissare valori più o meno rigorosi per il PM10 o il PM2,5 per non parlare poi dell’azoto.\nSenza misure a monte gli Stati membri non riusciranno a ottemperare ai valori limite, e ovviamente sono lieto che la Commissione abbia confermato di voler produrre tutti questi provvedimenti, anche se non subito. Esiste una grandissima opposizione in seno all’Esecutivo su questa politica e in effetti anche in Parlamento. Le misure locali a breve termine non sortiscono effetti. Una politica efficace deve infatti vertere su misure a lungo termine che devono quindi includere anche la politica sulle fonti, cosa che però non rientra nella presente proposta. L’oggetto della normativa è lodevole, ma la via imboccata per raggiungerlo è opinabile. \nSatu Hassi,\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, com’è già stato detto, l’inquinamento atmosferico uccide prematuramente oltre 300 000 europei ogni anno. Gli esperti di salute ambientale hanno decretato che la proposta della Commissione è clamorosamente inadeguata, ma il Parlamento europeo vuole forse peggiorarla ulteriormente? La maggioranza della commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare in effetti propone di rendere le norme meno rigorose. Ha posticipato l’entrata in vigore di oltre 10 anni e raddoppierebbe il numero di giorni in cui possono essere superati i valori limite, passando da 30 a 55 all’anno. Ha addotto il pretesto secondo cui in un lontano futuro i valori limite annuali scenderanno da 40 a 30 microgrammi per metro cubo. E’ un miglioramento fittizio, però, in quanto il valore limite attuale, se potrà essere superato per oltre 35 giorni, in pratica corrisponde a una media annua di 30 microgrammi.\nE’ falso che in base ai valori limite giornalieri le aziende produrrebbero un impatto trascurabile sulla salute. Al contrario gli ospedali si troverebbero costretti ad accogliere più pazienti con patologie cardiache nelle giornate in cui vengono superati i livelli massimi di inquinamento. A giustificazione di questa scandalosa proposta della commissione per l’ambiente è stato detto che gli Stati membri non avrebbero potuto fare di meglio. Gli stessi Stati membri in Consiglio, però, hanno provvisoriamente concordato una linea più rigorosa che prevede un posticipo di soli tre anni. A seguito di questi primi segni di accordo in Consiglio i tre principali gruppi politici hanno definito una proposta di compromesso ancora più allettante, che comunque prevede un rinvio più lungo dell’entrata in vigore rispetto alla proposta del Consiglio dei ministri.\nE’ stato sconcertante constatare che i negoziatori di certi gruppi si facevano guidare dall’industria automobilistica. Sarebbe veramente una vergogna se i principali gruppi politici del Parlamento soccombessero alle pressioni delle dell’industria automobilistica.\nOnorevoli colleghi, mi appello a voi affinché non approviate la proposta della commissione per l’ambiente o dell’onorevole Weisgerber e altri di posticipare l’entrata in vigore della normativa e vi invito a difendere il diritto dei cittadini a respirare aria pulita. \nJonas Sjöstedt,\n   – L’inquinamento atmosferico è la causa dei principali problemi di salute pubblica all’interno dell’Unione europea. I calcoli effettuati dalla Commissione dimostrano che ben 370 000 decessi precoci all’anno sono attribuibili alle emissioni nell’atmosfera. Le emissioni di particolato sono la prima causa di tali decessi prematuri rispetto all’aspettativa di vita, a cui si aggiungono tutti i problemi sanitari che colpiscono le persone sotto forma di asma o allergie di vario genere, soprattutto i bambini che sono la categoria più vulnerabile. L’inquinamento atmosferico inoltre provoca gravi problemi ambientali, ossia l’eutrofizzazione, l’acidificazione e l’ozono a livello del terreno. Sono chiari i motivi di ordine sanitario e ambientale per cui si rendono necessari limiti severi sulle emissioni. Anche le stime di natura socioeconomica hanno portato alla stessa conclusione. La società trarrebbe notevoli vantaggi se venissero meno i costi dovuti alle emissioni.\nPer tali ragioni la strategia tematica avanzata dalla Commissione e la proposta di direttiva sul miglioramento dell’aria ambiente appaiono deludenti. Il livello di ambizione è molto basso. Ancora una volta ci è stato tristemente confermato che una politica ambientale ambiziosa non è una priorità per questa Commissione europea. Purtroppo anche le proposte di relazione stilate dalla commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare sono frutto di compromessi inadeguati. Le decisioni ivi delineate semplicemente non sono idonee ad apportare soluzioni efficaci ai problemi. Il gruppo GUE/NGL ha quindi presentato una serie di emendamenti per conferire maggiore rigore alle proposte di direttiva. Sono diversi gli scopi che soggiacciono ai vari emendamenti. Prima di tutto vogliamo eliminare le deroghe eccessivamente generose che sarebbero concesse agli Stati membri e che posticiperebbero inutilmente di diversi anni la messa in atto della direttiva. Per quanto concerne l’obiettivo di riduzione dell’esposizione, riteniamo che debba essere vincolante e che debba essere portato al 25 per cento. In relazione al limite di concentrazione delle polveri sottili vogliamo che sia ridotto a 10 microgrammi, in modo da essere in linea con il livello raccomandato dall’OMS per i paesi industrializzati. Reputiamo inoltre che le stesse norme per mantenere basso il livello di inquinamento debbano essere introdotte ovunque a prescindere dalle fonti naturali di emissione. Altrimenti si verrebbero a creare ambienti diversi per popolazioni diverse a seconda del luogo di residenza. Questa è la nostra posizione.\nSignor Presidente, voglio usare l’ultimo mezzo minuto a mia disposizione per esprimere un ringraziamento a titolo personale. Domani presenterò le mie dimissioni dalla carica di deputato al Parlamento europeo, quindi questo è stato il mio ultimo intervento in Aula. Desidero ringraziare i colleghi con cui ho lavorato in questi 11 anni. E’ stato un piacere lavorare in quest’Assemblea. Desidero inoltre ringraziare i servizi del Parlamento e soprattutto gli interpreti. Grazie molte.\nPresidente.\n   – Onorevole Sjöstedt, partecipo con grande commozione a questo momento. A nome dell’Assemblea posso garantirle che il suo contributo ai nostri dibattiti è stato motivo di grande soddisfazione per noi tutti. Lei è deputato al Parlamento da molto tempo ed è molto stimato anche al di fuori del suo gruppo, lo posso testimoniare.\nLiam Aylward,\n   . – Signor Presidente, anch’io desidero esprimere i miei migliori auguri per il futuro all’onorevole Sjöstedt.\nIn veste di membro della commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare, sostengo la strategia sulla qualità dell’aria delineata dalla Commissione. Tale strategia definisce una serie di obiettivi sanitari e ambientali insieme a obiettivi per la riduzione delle emissioni dei principali agenti inquinanti. La Commissione infatti si impegna a presentare una serie di iniziative settoriali aventi i seguenti obiettivi: la riduzione delle emissioni dovute al trasporto merci, la riduzione delle emissioni di ammoniaca ad uso agricolo, l’incremento delle misure di prevenzione integrata e di controllo dell’inquinamento per le unità più piccole, norme più severe sulle emissioni dei veicoli e l’attuazione di una direttiva sui limiti nazionali alle emissioni.\nRiconosciamo tutti i sostanziali benefici che discendono dalla riduzione dell’inquinamento ambientale e sosteniamo gli approcci integrati ed efficaci dal punto di vista dei costi per conseguire miglioramenti nella qualità dell’aria. Senza dubbio anche maggiori investimenti nelle energie rinnovabili e nel settore dei biocarburanti concorreranno a creare un ambiente più pulito.\nRecentemente la commissione per l’ambiente ha approvato a larga maggioranza la mia relazione sul futuro del settore dei biocarburanti. Consentitemi dunque di elencarvi i punti salienti del testo. Le emissioni dei gas ad effetto serra dei biocarburanti sono del 40-80 per cento inferiori rispetto a quelle prodotte dai carburanti fossili. I biocarburanti inoltre rappresentano nuove fonti di reddito per gli agricoltori grazie a un’agricoltura multifunzionale sulla falsariga dell’obiettivo della PAC.\nL’Unione europea deve essere audace nelle strategie che persegue per promuovere l’uso dei biocarburanti. Dobbiamo stimolare una maggiore domanda di biocarburanti in Europa e dobbiamo garantire che il settimo programma quadro per la ricerca e lo sviluppo per il periodo 2007-2013 sia fortemente improntato alla promozione del settore dei biocarburanti negli Stati membri.\nMi sembra che conveniamo tutti sul fatto che il potenziale dell’energia rinnovabile sia un mezzo importante per stimolare l’occupazione e creare un valore aggiunto nelle aree rurali. Lo scorporo del sostegno al reddito per la produzione, introdotto dalla PAC nel 2003, concorrerà a favorire la produzione su base continuativa di specie idonee alla produzione di energia. L’avvento dei biocarburanti rappresenta una buona notizia per il settore agricolo europeo e in Irlanda è particolarmente positivo per la protezione dell’ambiente a medio e lungo termine.\nNell’Unione europea occorre un’azione ferma per promuovere il settore dei biocarburanti. Siamo consci dell’importanza del comparto. Ne conosciamo i benefici ambientali, quindi vi invito tutti a mobilitarvi per raccogliere insieme la sfida. \nJohannes Blokland,\n   . – Signor Presidente, in nessun altro Stato membro si è discusso così tanto di qualità dell’aria come nel mio paese. Per come la vedo, i problemi di grande attualità nei Paesi Bassi dovrebbero essere evidenti anche in quasi tutti gli altri Stati membri, in particolare nelle aree urbane. L’accordo raggiunto tra i gruppi politici apre la possibilità di posticipare – giustamente – l’entrata in vigore dei valori limite per il PM10, ed io chiederò al mio gruppo di votare a favore di questa possibilità. Infatti desidero richiamare l’attenzione sull’emendamento n. 76, poiché l’accordo – erroneamente – non tiene minimamente in conto l’ossido di azoto. Chiedo pertanto ai colleghi di sostenere questo emendamento.\nOra mi rivolgo al Commissario Dimas. Finora, signor Commissario, lei ha sempre affermato che la Commissione non può accettare l’idea di un eventuale posticipo per la concomitanza di nuove misure dell’Esecutivo. Domani noterà che ha dinanzi a sé un’ampia maggioranza. Di sicuro la settimana scorsa avrà anche letto la relazione dell’Istituto per la politica ambientale europea in cui si afferma che combinare le due componenti sarebbe cosa positiva. Non c’è veramente alcuna possibilità di raggiungere una posizione di compromesso su questo punto?\nInfine, desidero naturalmente esprimere un ringraziamento ai due relatori. So che può essere molto complicato negoziare su tutti i problemi nell’ambito di un tema tanto delicato come questo, ma i relatori hanno svolto egregiamente tale ruolo, motivo per cui sono loro grato. Onorevole Sjöstedt, la ringrazio tantissimo per il grande lavoro di squadra. Che Dio la benedica. \nIrena Belohorská (NI ).\n   – () Desidero ringraziare i due relatori per il lavoro svolto su questo importante tema. E’ noto che l’inquinamento atmosferico riduce di ben nove mesi l’aspettativa media di vita. Oltre la metà degli europei vive in una situazione in cui il limite di concentrazione giornaliera viene superato per oltre 35 volte l’anno. Nell’Unione europea i fanalini di coda sono il Benelux, l’Italia settentrionale e i nuovi Stati membri.\nL’inquinamento atmosferico è causa di diverse patologie respiratorie e di altri tipi di disturbi. Ai sensi dell’articolo 152 del Trattato CE la sanità pubblica rientra nella sfera di competenza degli Stati membri, e l’Unione europea ha solamente poteri limitati in tale ambito. Di conseguenza, bisogna trovare il modo di consentire all’Unione europea di agire indirettamente, ossia per mezzo di altre politiche, al fine di migliorare la salute. Il miglioramento della qualità dell’aria è senz’altro un esempio di tali politiche.\nSe gli Stati membri, e soprattutto i nuovi paesi membri – per cui il diritto comunitario è ancora un’area giuridica nuova cui si aggiungono i gravi problemi economici con cui sono alle prese – dovranno attuare la direttiva quadro nei rispettivi ordinamenti giuridici insieme a quattro altre normative, tre direttive sorelle e una decisione del Consiglio, è chiaro che l’attuazione sarà colma di difficoltà, errori e lacune. Per l’opinione pubblica sarà difficile identificare le norme comunitarie vincolanti sulla qualità dell’aria. Sono quindi lieta che la presente proposta semplificherà di oltre la metà la legislazione in atto. L’Unione europea necessita di obiettivi a lungo termine, controlli e verifiche severe sull’attuazione della direttiva da parte degli Stati membri.\nD’altro canto, l’UE dovrebbe adottare regole trasparenti e più centrate sulla limitazione delle emissioni di agenti inquinanti. Gli obiettivi fissati nella normativa, che sia sul PM10 o sul PM2,5, o sulla data in cui la direttiva entrerà in vigore, devono essere ambiziosi ma al contempo realistici. Altrimenti ci esporremo al rischio del mancato rispetto da parte degli Stati membri. In proposito è importante comprendere che anche le attività comunitarie più motivate saranno vane se l’Unione non si impegnerà in una cooperazione globale, poiché l’inquinamento atmosferico proverrà dall’estero e non saremo certo in grado di fermarlo. \nJohn Bowis (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, se volete sapere il motivo per cui stiamo tenendo questo dibattito, venite con me a Oxford Street, nel mio collegio elettorale di Londra, dove si sente l’odore, il sapore e la sensazione di inquinamento atmosferico, il problema che stiamo cercando di combattere. In epoche passate si rese necessario affrontare il problema dello mediante leggi sulla qualità dell’aria, che vietarono l’uso del carbone nelle abitazioni, nell’industria e nel settore ferroviario.\nOra siamo dinanzi alla sfida delle polveri sottili e degli effetti prodotti sull’apparato respiratorio e cardiovascolare dei nostri elettori, che comportano un maggiore ricorso a farmaci, milioni di giorni lavorativi persi ogni anno e decessi precoci. Nel mio collegio elettorale sono 1 000 le persone che muoiono precocemente a causa dell’inquinamento, mentre altre 1 000 devono ricorrere a cure ospedaliere. E’ stato stimato che l’inquinamento da PM2,5 riduce di circa otto mesi l’aspettativa di vita. E’ questa la sfida. Per tale ragione dobbiamo affrontare l’inquinamento alla fonte in relazione alle autovetture e ai veicoli pesanti, alle navi, nel campo dei carburanti agricoli e dei prodotti che utilizzano grandi quantitativi di energia e via dicendo. Tuttavia, dobbiamo affrontarlo anche attraverso questa direttiva, semplificando gli strumenti giuridici precedenti e promulgando la nuova norma sulle polveri sottili, il PM2,5, proprio perché sappiamo che sono gli agenti più pericolosi per la salute umana. Occorre una direttiva forte e la Commissione giustamente ci ricorda che non dobbiamo ritornare sugli elementi su cui era già stato trovato un accordo. La mia delegazione voterà certamente a favore di norme più audaci ed efficaci da attuarsi quanto prima possibile.\nRingrazio i due relatori che hanno traghettato i testi dalla commissione alla plenaria ed esprimo i miei migliori auguri alla Commissione per i suoi lavori. Faccio altresì gli auguri all’onorevole Sjöstedt, amico e collega della commissione per l’ambiente. Visto che porterà le sue competenze ambientali oltreoceano, speriamo che riesca a influenzare anche gli americani affinché comprendano la necessità di misure ambientali di questo genere. \nMatthias Groote (PSE ).\n   – Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, sono grato ai relatori per il lavoro svolto e per l’apertura al compromesso che si riflette negli emendamenti. La qualità dell’aria costituisce il metro di valutazione della qualità della vita. Ogni anno nell’Unione europea oltre 300 000 persone muoiono prematuramente a causa delle polveri sottili; è una situazione insostenibile che deve finire e quindi è buona cosa che si stia sviluppando una strategia e che sia stata presentata una direttiva sulla qualità dell’aria e sull’aria pulita in Europa.\nLa principale preoccupazione rispetto al miglioramento della qualità dell’aria verte sui valori limite per le polveri sottili PM10 e PM2,5. Il 21 giugno la commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare si è espressa a favore di valori limite ambiziosi. Per gli Stati membri è importante che non siano definiti solamente i valori limite per una buona qualità dell’aria, ma anche i mezzi per garantirne il rispetto, e cito ad esempio la norma Euro 5 sulle emissioni per le automobili private.\nOltre agli strumenti, pure il fattore tempo svolge un ruolo essenziale nel rispetto dei valori limite; anche se venissero immediatamente definiti valori limite più rigorosi per le automobili, ci vorrebbe del tempo prima che sulle strade europee circolino più autoveicoli meno inquinanti. I compromessi su cui siamo chiamati a votare garantiscono valori limite più severi insieme a un calendario realistico, in modo che gli strumenti possano funzionare e i limiti possano essere rispettati. L’identificazione di valori limite ambiziosi per la qualità dell’aria e lo sviluppo di strumenti atti a garantire che siano conseguiti sono fattori che possono migliorare la qualità dell’aria e quindi anche la qualità della vita in Europa negli anni a venire, ed è questa la meta cui dobbiamo tendere.\nInfine devo altresì ringraziare l’onorevole Sjöstedt, il quale in veste di relatore ombra ha lavorato con me alla fine dei negoziati sulla proposta Euro 5. Io sono deputato al Parlamento europeo da poco tempo – solo dieci mesi – ma posso dirti, Jonas, che in questo periodo sei diventato un caro collega per me. Ti auguro ogni successo per la tua futura carriera e ti faccio i miei migliori auguri. \nSarah Ludford (ALDE ).\n   – Signor Presidente, non faccio parte della commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare, ma, come l’onorevole Bowis, rappresento Londra, la città tradizionalmente nota per lo . L’aria di Londra oggi è molto inquinata e la città è il fanalino di coda in Europa. I limiti comunitari di inquinamento atmosferico vengono significativamente superati sulle principali arterie stradali della città, nel centro e nella zona dell’aeroporto di Heathrow, dove il biossido di azoto è il doppio rispetto al limite massimo a causa della presenza congiunta di aerei e di autoveicoli.\nAccolgo con favore gli elementi positivi contenuti nelle nuove proposte e nella relazione Krahmer, come la razionalizzazione della legislazione, una maggiore accessibilità pubblica ai risultati del monitoraggio, nuovi limiti sulle polveri sottili e norme più severe sugli altri agenti inquinanti. Tuttavia, sono molto preoccupata per le ricadute che potrebbero ripercuotersi sulla mia città, se venissero rinviate le scadenze, spostandole dal 2010 al 2018, per le aree più a rischio.\nAgli abitanti di Londra si chiederebbe un atto di fiducia nel governo britannico o nel sindaco, se si dovesse ricorrere al rinvio laddove è veramente impossibile rispettare la scadenza del 2010. Tuttavia, la riduzione del traffico stradale e aereo dipende sicuramente dalla volontà politica. Una barriera che separa il governo britannico dall’obiettivo di creare una terza pista a Heathrow è rappresentata dai limiti comunitari sulla qualità dell’aria, in particolare sul biossido di azoto. Temo che un lungo rinvio possa consentire al governo di aggirare tali limiti.\nSono sorpresa e alquanto delusa che i colleghi siano meno progressisti dei governi europei, perlomeno sulla questione delle scadenze. In Assemblea è la prima volta da parecchi anni a questa parte che rilevo una posizione più progressista in seno al Consiglio. Per il bene degli abitanti di Londra spero che saranno confermate le scadenze più prossime.\nMarie Anne Isler Béguin (Verts/ALE ).\n   – Signor Presidente, onorevoli colleghi, se vogliamo lottare efficacemente contro l’inquinamento atmosferico e ottenere risultati sul fronte della salute, allora in Parlamento dobbiamo adottare progetti ben più ambiziosi. Non è più ammissibile accampare il pretesto delle difficoltà che alcuni Stati membri incontrano nella messa in atto della legislazione ambientale, poiché sulla salute umana non si può più scendere a patti.\nIl costo delle malattie provocate all’inquinamento atmosferico aumenta di giorno in giorno. Attualmente sono le autorità pubbliche che pagano il conto della sanità, poiché tale costo non sempre viene tenuto in considerazione nei nostri calcoli economici. Del resto alcuni economisti ritengono che bisognerebbe portare il prezzo del gallone di petrolio dagli attuali tre dollari a dieci per integrare il costo sanitario e il costo del cambiamento climatico. In questo modo la situazione muterebbe radicalmente.\nSignor Commissario, l’Unione non deve indebolirsi sul fronte ambientale, cosa che invece tende a fare nell’insidioso gioco della semplificazione e della concentrazione dei testi giuridici europei. Per tale motivo il gruppo Verde/Alleanza libera europea invoca approcci più vincolanti, segnatamente per il PM2,5, oltre alla soppressione delle deroghe.\nLa catastrofe che incombe su di noi, onorevoli colleghi, richiede misure drastiche e per una volta l’esempio proviene dagli Stati Uniti; infatti la California ha compiuto un gesto che fa riflettere, denunciando i maggiori costruttori di automobili per le minacce ambientali e per i danni alla salute.\nInfine desidero esprimere alcune parole al nostro caro amico, onorevole Sjöstedt. Credo che la sua prospettiva ci mancherà nella commissione per l’ambiente, ma gli auguriamo il meglio oltreoceano, sul fronte opposto dell’Unione europea. Mi auguro che porti anche laggiù il messaggio della protezione della natura. Grazie. \nAdamos Adamou (GUE/NGL ).\n   – Signor Presidente, signor Commissario, pur essendo praticamente invisibili, gli agenti inquinanti presenti nell’atmosfera mettono a repentaglio la salute. Basti pensare che il costo a carico del servizio sanitario nazionale per patologie riconducibili all’inquinamento rappresenta oltre il 10 per cento del prodotto nazionale lordo. Per quanto concerne le deroghe, la soluzione migliore sarebbe quella di non prevederle affatto.\nA questo punto tengo a sottolineare il nostro sostegno a favore dell’emendamento che verte su questo punto specifico, ossia l’emendamento n. 73 presentato dall’onorevole Sjöstedt; se tale emendamento sarà respinto, l’emendamento n. 54 presentato dall’onorevole Hassi prevede un periodo minimo in cui saranno consentite deroghe.\nBisogna sottolineare che, se si riduce il limite massimo della concentrazione di PM2,5, i cittadini europei ne trarranno certamente beneficio. Tuttavia, studi recenti dimostrano che una riduzione a 25 µg/m3 provocherebbe una riduzione di soli 4 500 decessi precoci, mentre, se la riduzione arrivasse a 15 o 10 µg/m3, come raccomanda l’OMS, la diminuzione del numero di morti precoci sarebbe rispettivamente di 13 000 e di 22 000.\nVa osservato che uno dei punti più forti della legislazione sulla qualità dell’aria è che il valore limite di 50 µg/m3 per le concentrazioni massime di PM10 non deve essere superato per più di 35 giorni l’anno.\nGli emendamenti che prevedono un aumento del numero di giorni in cui il limite può essere superato, portando la soglia da 35 a 55, da un lato, indeboliscono significativamente la direttiva, mentre, dall’altro, non hanno alcun effetto sul versante della salvaguardia della salute pubblica e su questo punto sono assolutamente d’accordo con il Commissario.\nJonas, ti siamo grati e personalmente ti ringrazio in maniera speciale, perché, essendo io un nuovo deputato, tu mi hai insegnato molto. Buona fortuna per il futuro. \nUrszula Krupa (IND/DEM ).\n   – Signor Presidente, nel minuto che ho a disposizione mi preme sottolineare che la direttiva sulla qualità dell’aria in Europa, insieme agli emendamenti che inaspriscono significativamente i valori limite, mette i nuovi paesi membri sullo stesso piano del cosiddetto vecchio gruppo dei Quindici, in cui però da lungo tempo vengono applicati metodi volti a ridurre le emissioni di agenti inquinanti.\nSecondo le stime del ministero dell’Ambiente polacco, occorrono investimenti supplementari di 50 miliardi di zloty per riuscire a rispettare le norme contenute nella direttiva. Si prevede inoltre un aumento significativo dei costi economici e sociali. Per i ceti meno abbienti l’incremento del costo della vita potrebbe neutralizzare qualsiasi beneficio derivante da una migliore qualità dell’aria. Il tenore di vita di queste persone diminuirebbe a causa di una dieta insufficiente, dell’impossibilità di accedere all’assistenza sanitaria, di mantenere le condizioni minime di igiene insieme ad altri fattori ambientali che concorrono a creare un buono stato di salute.\n“Un’aria più pulita per l’Europa” – gli altri approcci non affrontano il problema nel breve termine. Per tale ragione siamo a favore dell’estensione del periodo entro cui i limiti devono essere rispettati, soprattutto per i nuovi paesi membri. Sempre per questo motivo ci opponiamo a condizioni più rigorose per le deroghe. Voteremo contro gli emendamenti restrittivi. \nKarl-Heinz Florenz (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli relatori, carissimo Jonas, ritengo che il compromesso raggiunto sia positivo, in quanto riunisce obiettivi impegnativi e una struttura flessibile. E’ una buona decisione cui si associa l’impegno a non consentire scorciatoie per coloro che – magari anche non per loro volontà – rimangono inerti su questo fronte. Per l’industria dei trasporti, ad esempio, si prevede una crescita del 60 per cento nei prossimi vent’anni.\nTutti gli oratori che sono intervenuti oggi hanno parlato dell’importanza di un ambiente pulito. La questione infatti non riguarda solamente i produttori di automobili, ma anche i produttori di sistemi di riscaldamento; il problema tocca gli impianti di produzione di energia e i sistemi di carico – un tema enorme e variegato che deve essere affrontato. L’industria deve comprendere che norme di questo genere in definitiva rappresentano un’opportunità per vendere tecnologia moderna in tutto il mondo, poiché l’industria automobilistica e anche i produttori di altre attrezzature industriali devono capire che queste norme oggi per loro contengono una possibilità di sviluppare nuove tecnologie e lavorare sulla ricerca e sull’innovazione.\nLa direttiva ci indurrà altresì a domandarci chi in futuro si occuperà di compiere ricerche su carburanti migliori, in quanto i combustibili rinnovabili non sono l’unico tema cruciale; la questione si pone anche sui carburanti che di fatto stiamo attualmente utilizzando. Se si gira questa domanda all’industria automobilistica, la risposta è che tali carburanti non sono di qualità elevata, anzi sono assai scarsi. Sono state avanzate pressanti richieste all’industria automobilistica negli ultimi anni, la quale però ha sempre dovuto ricorrere a carburanti di qualità relativamente bassa per le automobili, un fatto che deve cambiare nei prossimi anni. Fra dieci o quindici anni con un litro di carburante potremo percorrere in auto una distanza cinque volte maggiore rispetto a quella che percorriamo oggi, ed è per questo che l’innovazione e la ricerca sono così importanti; per la stessa ragione sono necessarie norme ambientali impegnative.\nCaro Jonas, sei stato un ottimo collega e sei diventato un buon amico. Ti faccio i miei migliori auguri per il futuro. \nGyula Hegyi (PSE ).\n   – Signor Presidente, tutti hanno diritto a un ambiente pulito e sano e nessuno dovrebbe mettere a repentaglio la salute e la vita degli altri. Questo principio deve essere un fondamento imprescindibile, non solo nell’ambito della politica ambientale, ma anche nella nostra potenziale Costituzione. I cittadini hanno diritto all’aria pulita e i politici e gli industriali hanno la responsabilità di garantire tale diritto.\nFino ad alcuni decenni fa l’industria era la principale causa di inquinamento dell’aria e delle patologie ad esso correlate. Con i cambiamenti tecnologici l’industria è diventata meno inquinante, ma, a fronte dell’aumento del numero delle autovetture, la situazione non è migliorata. L’80 per cento dei nostri concittadini vive nelle aree urbane e per loro la principale fonte di inquinamento è il traffico. Nel corso dell’audizione sull’inquinamento indetta dal gruppo PSE questo fatto è emerso chiaramente. Se vogliamo garantire un’aria più pulita ai nostri concittadini, dobbiamo cambiare la politica sul traffico nelle aree urbane.\nNelle città che registrano un livello elevato di inquinamento atmosferico dobbiamo ridurre il traffico delle automobili private e migliorare il trasporto pubblico. E’ l’unico modo per conseguire i rigorosi obiettivi di riduzione dell’inquinamento. Questa deve essere la meta principale, ma dobbiamo altresì ridurre le pericolose emissioni delle autovetture mediante motori, carburanti e filtri meno inquinanti, come previsto nelle proposte Euro 5 ed Euro 6. Quando è a rischio la vita umana, non bastano le buone intenzioni e le miti raccomandazioni. Servono obiettivi vincolanti e normative severe. E’ inoltre necessario fissare valori limite su base giornaliera e annuale. I valori limite devono essere bassi e rigorosi, ma, d’altro canto, devono anche essere realistici. E’ meglio abbassarli gradatamente invece che istituire misure irrealistiche che già in partenza sono destinate ad essere ignorate.\nUn’ultima parola per l’onorevole Sjöstedt: Jonas. \nHiltrud Breyer (Verts/ALE ).\n   – Signor Presidente, la commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare ha presentato un compromesso debole: nulla più e nulla di meno di un invito all’inerzia; se sarà accolto, la politica europea sull’aria pulita rischia di diventare una barzelletta.\nMolti comuni hanno già dato vita a misure politiche ambiziose per migliorare la qualità dell’aria, come la modernizzazione del parco macchine, la creazione di zone ambientali e via dicendo, e quindi non deve essere concesso alcun premio per l’inerzia; eppure è proprio questo quanto è previsto dal debole compromesso della commissione per l’ambiente per coloro che non fanno nulla o che non onorano i propri impegni.\nQuale pensiamo sia l’utilità del diritto europeo se premiamo l’inerzia? Abbiamo parlato di limiti più rigorosi per il PM2,5. Sappiamo che 20 microgrammi non portano a nulla e nemmeno 25, quindi perché non approvare l’ambiziosa proposta dei Verdi di fissare il limite a 12? Spero che domani riusciremo a impedire l’affossamento della politica europea sull’aria pulita; sarebbe infatti una vergogna se l’Europa dovesse rinunciare al proprio ruolo di guida, rischiando di negare un futuro all’industria – soprattutto all’industria automobilistica.\nL’inquinamento atmosferico uccide oltre 350 000 persone in Europa, 65 000 in Germania, e quindi sarebbe buona cosa se ci attivassimo veramente invece di accontentarci delle soluzioni di facciata. \n\nRia Oomen-Ruijten (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, prima di tutto desidero ringraziare l’onorevole Weisgerber, che ha dato prova di grande comprensione e di una grande capacità di ascolto e ha inoltre definito un valido compromesso con gli onorevoli Krahmer e Corbey. Li ringrazio sentitamente. Onorevole Corbey, lei è a favore di una politica rigorosa e nuova sulle fonti. In risposta agli onorevoli Breyer e Hassi, devo dire che, per ottemperare veramente ai limiti sulla qualità dell’aria, dovremmo prima dimostrarci in grado di definire limiti rigorosi sulla carta, ma, se poi non li conseguiamo sul piano tecnico, tutto diventa inutile. Inoltre, i Paesi Bassi sono diventati bersaglio di critiche perché intendono accelerare l’introduzione di filtri per le polveri sottili. Ebbene, posto che tutto ciò è inammissibile, non dovremmo prescrivere limiti rigorosi, in quanto non riusciremo a rispettarli.\nRivolgendomi nuovamente all’onorevole Hassi – in quanto gli onorevoli Blokland e Maaten hanno detto molte cose su cui concordo totalmente – so anche perché i Paesi Bassi hanno votato a favore di questa normativa. Hanno deciso in questo senso per avere la possibilità di conferire una certa flessibilità a una serie di settori. E’ questo il vero motivo per cui hanno votato a favore. Cosa emerge però se si raffronta la posizione del Consiglio con quella del Parlamento? Se i ministri dell’Ambiente possono dormire il sonno dei giusti per aver previsto limiti più rigorosi, poi essi tornano nei loro paesi e si trovano la strada sbarrata da un’inchiesta dell’agenzia ambientale in cui si conclude che tutto quanto è stato definito sulla carta non può essere comunque conseguito a livello nazionale.\nDobbiamo smetterla di fare politica in questo modo. Ho esaurito le scuse nel mio paese. Anche per questo motivo sostengo su tutta la linea il compromesso raggiunto in Aula. Per quanto possa essere rigoroso, noi dobbiamo dare il nostro assenso nella misura in cui rimane fattibile. \nFrançoise Grossetête (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, signor Commissario, la qualità dell’aria è uno dei principali fattori di riuscita dello sviluppo sostenibile. I nostri concittadini sono consapevoli delle conseguenze che essa può avere sulla salute. Giustamente si preoccupano quando una scuola viene situata in prossimità di un incrocio dove il traffico è intenso. I genitori chiedono che siano presi provvedimenti sulla qualità dell’aria, poiché vogliono sapere che aria respirano i propri figli.\nLa relazione Krahmer è utile, in quanto riunisce testi diversi in un’unica direttiva. In questo modo, potremo migliorare il nostro approccio al problema.\nVogliamo dunque essere ambiziosi sul tema della qualità dell’aria. Tuttavia, per conoscerla questa qualità dell’aria, bisogna prima di tutto misurarla. Occorre quindi ricorrere a strutture quanto più possibile vicine al territorio e che conoscano la geografia della zona studiata: ossia le reti di prossimità.\nSi sa che gli spostamenti dell’inquinamento dovuti al vento hanno un influsso. Si conosce anche il ruolo dei massicci montani. L’inquinamento si sposta e raggiunge territori che in sé non sono fonte di inquinamento. Contrariamente a quanto si afferma nella motivazione, però, i livelli elevati di inquinamento atmosferico non sempre si rilevano nelle aree urbane densamente popolate.\nTuttavia, affinché la politica europea sia tangibile, essa deve essere prima di tutto coerente e inserirsi in un approccio integrato di lotta contro il cambiamento climatico. Non si esaurisce tutto con la fissazione di valori limite. Bisogna anche sapere come utilizzarli. La lotta contro il biossido di carbonio si colloca al centro dei dispositivi proposti.\nConsentitemi un accenno al regolamento sulle emissioni degli autoveicoli, il regolamento Euro 5. Si conoscono già le conseguenze della sua applicazione. Se, da un lato, si pone rimedio alle emissioni, dall’altro, aumenteranno le emissioni di biossido di carbonio che, come si sa, sono all’origine del cambiamento climatico. Vi sono quindi numerose contraddizioni.\nDi conseguenza, occorre flessibilità. Non serve a nulla decretare misure severe, se poi non si riesce ad applicarle negli Stati membri. Bisogna allora darsi il tempo necessario. Penso in particolare a una politica di prevenzione che passa per i piani di trasporto urbano e lo sviluppo di tecnologie pulite.\nIn ogni caso tengo a ringraziare tutti i relatori per il compromesso raggiunto, che mi pare positivo. \nMaría del Pilar Ayuso González (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, signor Commissario, innanzi tutto mi congratulo con la Commissione per le proposte e con i relatori che ancora una volta hanno dato prova del loro grande impegno a favore dell’ambiente.\nOvviamente la gente vuole un’aria sempre più pulita e un livello elevato di protezione. Queste stesse persone – come rivelano molti sondaggi – non sono però disposte a pagare il conto per tale livello di protezione, pertanto dobbiamo assumere una visione equilibrata quando adottiamo provvedimenti.\nSono sorpresa per lo spazio che la relazione dedica all’agricoltura. Credo sinceramente che sia troppo esiguo per un settore che si trova sempre più sotto attacco e che oltretutto assolve a una serie di funzioni che producono effetti positivi sull’ambiente e sulla coesione sociale.\nPer quanto concerne il trasporto marittimo, convengo con l’obiettivo di instaurare una serie di norme comuni, ma credo anche sia importante lavorare con l’IMO per definire le nuove aree per il controllo delle emissioni di zolfo; altrimenti costringeremo parte della flotta europea a registrarsi in paesi in cui i controlli sono praticamente inesistenti.\nAvrei inoltre voluto che fossero delineate misure più ambiziose in merito ai veicoli, la causa prima di inquinamento nelle città e la causa prima di dipendenza da fonti di energia estere. Vorrei sapere l’opinione della Commissione su questo punto, poiché credo che veicoli meno inquinanti migliorerebbero in misura sostanziale la qualità dell’aria nelle città.\nInfine, è importante continuare ad attuare e a sviluppare la direttiva sulla prevenzione integrata e sul controllo dell’inquinamento. Questa direttiva consentirà alle industrie di continuare a innovarsi e a controllare le proprie emissioni più efficacemente, senza costringere alcun impianto a chiudere.\nPer concludere, chiedo alla Commissione di usare flessibilità e buon senso nell’attuazione di tutte queste proposte che ci sono state sottoposte oggi. \nPéter Olajos (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, in qualità di deputato ungherese sono particolarmente interessato al dibattito in corso sull’inquinamento atmosferico. La mia sede di lavoro, Bruxelles, come pure la mia città, Budapest, sono entrambe ai primi posti tra le conurbazioni europee più colpite dall’inquinamento atmosferico. Per quanto concerne le polveri sottili, ad esempio, Budapest ha superato i valori massimi già nei primi quattro mesi dell’anno, e non è infrequente che i livelli di inquinamento salgano di 4-5 volte rispetto al limite.\nLa situazione va avanti da molti anni senza il benché minimo segno di miglioramento. Tuttavia, l’effetto nefasto delle polveri sottili sulla salute è comprovato. I cittadini europei vedono abbassarsi l’aspettativa di vita di otto mesi. Per gli abitanti di Budapest però l’abbassamento è addirittura di tre anni. Per tale ragione sono a favore della nuova strategia tematica sull’inquinamento atmosferico e della normativa sulle polveri sottili.\nTuttavia, la normativa non approderà a nulla se non sarà garantita l’attuazione. Non possiamo attenderci che le comunità locali agiscano al di sopra delle loro reali possibilità. E’ lecito comunque aspettarsi che si attivino nei limiti delle loro capacità. Ovviamente l’inquinamento atmosferico è pesantemente condizionato da numerose cause esterne, compresi, ad esempio, i fenomeni meteorologici. Ciò però non significa che con un’adeguata pianificazione urbana e mediante lo sviluppo di reti pubbliche di trasporto non riusciremo a conseguire miglioramenti significativi. Di conseguenza, è estremamente importante che quelle comunità che hanno veramente compiuto ogni possibile sforzo possano beneficiare di proroghe sul rispetto dei valori limite.\nDobbiamo fare in modo che nessuna città europea debba passare quanto sta passando Budapest oggi; infatti, nonostante gli obblighi europei che vigono ormai da molti anni in questo settore, l’amministrazione comunale non dispone ancora di una strategia per migliorare la qualità dell’aria. In altri termini, non ha la più pallida idea di come potrebbe anche solo cominciare ad assicurare l’osservanza di limiti tanto importanti per la salvaguardia della salute pubblica. A mio avviso, dobbiamo offrire ai cittadini europei un’alternativa più allettante rispetto alle maschere che i ciclisti sono costretti a indossare in Cina. \nStavros Dimas,\n   . – Signor Presidente, prima di tutto desidero ringraziare tutti i deputati che sono intervenuti per i loro importanti contributi alla discussione. In chiusura desidero reiterare l’importanza di un’azione continua nell’ambito dell’inquinamento atmosferico. Gli effetti avversi sulla salute, la perdita di produttività economica e il danno alla qualità ambientale infatti permangono eccessivi.\nAlcuni hanno criticato la strategia da un certo punto di vista, altri da un altro. Alcuni ritengono che la flessibilità proposta sia esagerata, altri pensano che sia insufficiente. Effettueremo in ogni caso una revisione della strategia per rilevare i progressi compiuti e il margine entro cui possiamo spingerci per centrare gli obiettivi del sesto programma d’azione comunitario per l’ambiente.\nComprendo le preoccupazioni espresse da coloro che invocano più misure comunitarie per la riduzione dell’inquinamento in modo da conseguire l’obiettivo della strategia e gli di qualità dell’aria. Mi pare vi sia un consenso tra Parlamento, Consiglio e Commissione sulle misure necessarie. In realtà, la Commissione ha già intrapreso buona parte dei lavori preparatori, i cui frutti diverranno visibili nei prossimi mesi. Di conseguenza, non intravedo alcuna necessità di un accordo interistituzionale in questo ambito.\nPer quanto riguarda gli emendamenti nn. 30 e 81, comprendo le preoccupazioni di coloro che hanno chiesto maggiore flessibilità nell’attuazione della normativa corrente sulla qualità dell’aria. Tuttavia, la flessibilità implica necessariamente anche un indebolimento della normativa. Credo che la proposta della Commissione sui cinque anni dall’entrata in vigore dei valori limite rappresenti il giusto equilibrio. L’Esecutivo non può accettare un ulteriore indebolimento al di là di tale soglia. In altri termini, secondo la proposta della Commissione, la proroga temporale scadrebbe alla fine del 2009, secondo l’approccio generale del Consiglio si arriverebbe fino al 2010, mentre in base all’emendamento dei relatori si finirebbe al 2013. Emerge quindi una differenza su questo punto. Ora sono quattro anni più due dall’entrata in vigore della nuova direttiva. Mi pare sia questa la proposta presentata qui in plenaria.\nRiguardo agli emendamenti nn. 46 e 82 mi preme chiarire ulteriormente il significato del valore massimo giornaliero del PM10. Il limite giornaliero protegge le persone più a rischio dall’impatto dovuto all’esposizione a breve termine alle particelle sospese nell’atmosfera. E’ diverso rispetto al valore limite annuale, che invece protegge tutti dall’esposizione a lungo termine. Non si può semplicemente sostituire il valore giornaliero con un valore annuale più severo. Questo è il parere degli esperti sanitari. L’elemento fondamentale per garantire l’osservanza dei limiti sia su base giornaliera che su base annuale consiste nell’effettuare valutazioni approfondite e puntuali sulla qualità dell’aria, prendendo i provvedimenti necessari per ridurre le emissioni. E’ chiaro che molte autorità non hanno agito in questo modo e ora si trovano alle prese con problemi legati all’osservanza.\nPer quanto concerne gli emendamenti nn. 49 e 50, il limite di concentrazione proposto per il PM2,5 è fissato a un livello che è coerente con il rigore del valore limite annuale del PM10, che la Commissione non propone di modificare. E’ inoltre utile ricordare che la Commissione ha proposto due modi per affrontare il PM2,5: il limite di concentrazione di 25 microgrammi per metro cubo e l’approccio sulla riduzione dell’esposizione, in cui i livelli medi nelle aree urbane saranno diminuiti nell’arco di dieci anni. Questi metodi insieme consentiranno di apportare miglioramenti nell’ambito della salute.\nIl nostro lavoro di modellamento, che sottende alla strategia tematica e alla proposta sulla qualità dell’aria, dimostra che si possono ottenere miglioramenti più sostanziali sul versante della salute consentendo agli Stati membri di scegliere gli ambiti in cui ridurre i livelli di inquinamento. Questo è il senso degli obiettivi per la riduzione dell’esposizione. Siffatta flessibilità risulterà limitata, se il limite di concentrazione costringerà gli Stati membri a canalizzare le risorse per assicurarne il rispetto in alcune regioni specifiche più a rischio, in cui si potranno ottenere solamente miglioramenti esigui in materia di salute. Per quanto concerne la salute pubblica, è preferibile optare per una riduzione generale dell’esposizione.\nIn sintesi, in merito alla proposta legislativa sulla qualità dell’aria, sono lieto di annunciarvi che la Commissione sostiene 32 emendamenti, in parte o in linea di principio. Farò pervenire al Segretariato del Parlamento un elenco dettagliato che attesta la posizione della Commissione in relazione agli emendamenti(1).\nPresidente.\n   – La discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà martedì, alle 11.30. \n\nLa Commissione accoglie pienamente, in parte o in linea di principio gli emendamenti nn. 1, 2, 3, 4, 6, 8, 9, 11, 13, 14, 15, 19, 21, 23, 26, 27, 29, 31, 32, 37, 39, 40, 41, 42, 44, 45, 47, 48, 49, 50, 65 e 80.\nLa Commissione si riserva di definire la propria posizione in merito agli emendamenti nn. 54, 56, 58, 61, 62, 63, 66 e 75.\nLa Commissione respinge gli emendamenti nn. 5, 7, 10, 12, 16, 17, 18, 20, 22, 24, 25, 28, 30, 33, 34, 35, 36, 38, 43, 46, 51, 52, 53, 55, 57, 59, 60, 64, da 67 a 74, da 76 a 79 e da 81 a 84. \n\nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca la relazione (A6-0233/2006), presentata dall’onorevole Hegyi a nome della commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare, sulla strategia tematica sull’ambiente urbano [2006/2061(INI)]. \nGyula Hegyi (PSE ),\n   . – Signor Presidente, circa l’80 per cento dei cittadini europei vive in aree urbane, ma le loro esigenze e i loro interessi sono fortemente sottorappresentati nei fondi, nei progetti e nelle iniziative dell’Unione europea. Sotto il profilo dei finanziamenti comunitari gli abitanti delle città sono trattati come cittadini europei di seconda classe. La strategia tematica sull’ambiente urbano deve quindi porsi come un’iniziativa audace e progressista, non come una blanda raccomandazione di buone intenzioni. Purtroppo il documento della Commissione su tale tema è assai debole. Il sesto programma d’azione comunitario per l’ambiente ha fissato obiettivi incoraggianti, ma questa volta la Commissione non è riuscita a proporre misure e scadenze giuridicamente vincolanti. L’Esecutivo non mira a bilanciare la politica europea tra le aree urbane e le aree rurali e non ha alcuna visione rispetto a un ambiente urbano più pulito. Non posso fare il lavoro dell’intera Commissione, ma posso perlomeno cercare di proporre delle misure utili.\nIn primo luogo, propongo che, ai sensi della normativa comunitaria, siano resi obbligatori un piano di gestione urbana sostenibile e un piano di trasporto urbano sostenibile per tutte le conurbazioni con oltre 100 000 abitanti, come propose la Commissione nel 2004. I rappresentati delle città europee hanno espresso soddisfazione in merito a tale proposta. Questo genere di misure vincolanti rendono le cose più semplici per i consigli municipali desiderosi di tutelare l’ambiente, poiché in questo modo essi dispongono delle basi giuridiche per agire su tale versante.\nPer quanto riguarda i trasporti, i sistemi non motorizzati devono avere la priorità su qualsiasi altro mezzo, il trasporto pubblico su quello privato, le vetture piccole e meno inquinanti su altri veicoli. L’ingresso a pagamento per le automobili nei centri cittadini, già utilizzato a Londra e a Stoccolma, si è rivelato un successo e rappresenta l’unica soluzione possibile per il futuro per tutte le grandi città europee. Il tenutosi alcuni giorni fa a Stoccolma ha dimostrato che l’opinione pubblica è a favore di tale idea e che solo una minoranza di certi gruppi di pressione vi si oppone. Propongo inoltre il passaggio del 5 per cento di passeggeri/km dal trasporto privato – ossia dalle automobili – al trasporto pubblico e alla bicicletta. Anche l’introduzione di limiti di velocità nei centri urbani, come è accaduto a Graz in Austria, contribuisce a diminuire il numero di incidenti, a salvare vite umane e a ridurre l’inquinamento atmosferico e le emissioni acustiche. Per combattere l’inquinamento atmosferico sarebbe poi opportuno istituire zone a basse quote di emissioni.\nSe vogliamo veramente intervenire sul fronte del cambiamento climatico, dobbiamo agire anche nelle nostre città. Come dicono gli inglesi, “la beneficenza comincia a casa propria”, e questo dovrebbe valere anche per lo sviluppo sostenibile. A causa del cambiamento climatico le ondate di calore trasformano molte città grandi e piccole in un inferno nelle afose giornate e nottate estive. Tali fenomeni ogni anno uccidono migliaia di cittadini europei che muoiono in maniera dolorosa e umiliante. I piani di emergenza per i periodi di calura estiva sono di cruciale importanza per la maggior parte delle città europee, salvo alcune comunità nordiche. L’intervento più elementare nei casi di calura estiva è semplice: più acqua, tetti e facciate verdi, acqua fresca e sistemi di raffreddamento naturali oltre alla riduzione del traffico. Le estati incandescenti sono destinate a ripetersi e dobbiamo salvare la vita degli abitanti delle città. Servono più spazi verdi nelle nostre città. Anche solo isole verdi di alcune decine di metri quadrati, insieme a parchi e a giardini più grandi, possono migliorare lo spirito di una città.\nAnche le spiagge estive allestite in città, come quelle di Parigi, Bruxelles e Budapest, sono iniziative utili per coloro che non possono lasciare la città per lunghi periodi di vacanza. Sia nei vecchi che nei nuovi Stati membri decine di milioni di persone vivono in complessi residenziali prefabbricati e costruiti in serie. In molte città occidentali questi posti sono diventati ghetti etnici e sociali. Servono quindi programmi compositi di natura sociale, culturale, educativa e ambientale per risanare queste periferie. Nell’Europa centrale, ad esempio in Ungheria, la maggior parte di questi complessi residenziali non si è ancora trasformata in ghetto, in quanto la maggioranza degli abitanti appartiene ai ceti medio-bassi. Nel loro caso preoccupa lo stato fisico degli edifici residenziali. Nei dieci nuovi Stati membri la ristrutturazione e il risanamento degli edifici abitativi costituisce un cruciale passo in avanti per mantenere la pace sociale e per migliorare la vita nelle città.\nNella mia veste di relatore, ho accolto numerosi emendamenti presentati dai colleghi del gruppo PPE-DE nella speranza di instaurare una buona cooperazione. Sono rimasto quindi molto sorpreso quando il gruppo PPE-DE ha tentato di affossare la relazione, cancellando tutti gli obiettivi e tutte le misure importanti in sede di commissione.\nChiedo a tutti i deputati di avvalorare l’importanza di obiettivi e misure vincolanti. Senza tali elementi il nostro lavoro si riduce a mera retorica. La sostanza della mia relazione, infatti, può essere sintetizzata in una frase: meno macchine, più verde e più acqua. E’ questa l’unica strategia di sopravvivenza per le nostre città. \nStavros Dimas,\n   – Signor Presidente, sono grato per l’opportunità che mi è stata data di partecipare al dibattito di stasera sulla strategia tematica sull’ambiente urbano; si tratta di una strategia che il Parlamento europeo attendeva con particolare interesse dalla Commissione.\nPer cominciare desidero ringraziare e porgere le mie congratulazioni al relatore, onorevole Hegyi, e alla commissione per l’ambiente, la sanità pubblica e la sicurezza alimentare per la relazione esaustiva e ambiziosa che esamineremo quest’oggi.\nHo apprezzato inoltre anche il contributo dell’onorevole Ó Neachtain e della commissione per i trasporti e il turismo, dell’onorevole Kallenbach e della commissione per lo sviluppo regionale.\nPrima di continuare desidero annunciarvi una lieta notizia: venerdì scorso la Commissione ha approvato in via definitiva la settima strategia tematica per la protezione del suolo. La preparazione di queste strategie è stata difficile e ha richiesto molto tempo. Tuttavia, ora è stata individuata una direzione chiara per il futuro in relazione alle principali questioni ambientali, tra cui anche la politica sull’ambiente urbano.\nL’ambiente urbano è un tema importante per noi tutti. Con il sesto programma d’azione comunitario per l’ambiente la Commissione ha riconosciuto il ruolo che svolge l’ambiente urbano nella vita di moltissimi cittadini europei e si è impegnata ad agire in questo settore.\nL’ambiente urbano influisce in maniera diretta sullo stile di vita di milioni di cittadini europei oltre ad avere considerevoli ripercussioni sull’ambiente in genere. Le città europee devono essere vitali e sostenibili e devono offrire una qualità di vita elevata, in modo che i cittadini vogliano viverci e lavorarci e in modo che le aziende vi investano.\nTuttavia, è necessario compiere ancora molti sforzi in questo senso. Chiaramente le aree urbane favoriscono la crescita economica e offrono elevati livelli di disponibilità e accesso per quanto riguarda i servizi pubblici come l’istruzione, la sanità e lo sport.\nL’altro lato della medaglia, però, cela la miriade di problemi connessi alla vita nelle città, come il deterioramento ambientale, la congestione del traffico, l’emarginazione economica e sociale, la criminalità e l’alienazione. Lo scopo della strategia in questione è promuovere e favorire una crescita urbana sostenibile attraverso l’attenzione per le tematiche ambientali come l’inquinamento atmosferico, il rumore, il traffico sostenuto, le emissioni di gas a effetto serra, lo sviluppo urbano caotico, il consumo delle risorse idriche e la produzione di rifiuti.\nE’ stato facile individuare i problemi, ma è stato molto difficile trovare le relative soluzioni, soprattutto se si mira a identificare soluzioni che possano essere testate e che siano fattibili e idonee a fronte della moltitudine e della varietà di condizioni e di problemi nelle diverse città dell’Unione europea. Di conseguenza, benché nella sostanza l’Esecutivo e la commissione per l’ambiente siano d’accordo, vi sono alcune divergenze sul modo di procedere.\nAlcuni hanno chiesto più regole e obiettivi atti ad apportare un miglioramento. Su un piano teorico posso comprendere questa posizione e in linea di principio ne convengo. In realtà, mi piacerebbe fosse possibile procedere in questo modo.\nPurtroppo non è né utile né fattibile e vi sono motivi elementari per cui la strategia non favorisce l’introduzione di nuove normative. Per entrare nello specifico, la ragione è che le soluzioni devono ottemperare al principio di sussidiarietà e inoltre le nostre città sono così diverse le une dalle altre che non esiste una soluzione comune per tutte.\nDisponiamo già di atti legislativi che produrrebbero risultati positivi sull’ambiente urbano se fossero applicati correttamente. Disponiamo già di normative che producono un impatto positivo sull’ambiente e sulla qualità della vita nelle città. Pensate, ad esempio, a tutte le norme sulla qualità dell’aria ambiente, sui livelli di rumore, sui rifiuti e sulle risorse idriche, giusto per citare alcuni dei settori disciplinati.\nTuttavia, tutte queste normative devono essere applicate in maniera migliore. Invece di soluzioni legislative, la strategia propone un orientamento sulle modalità per migliorare la gestione delle aree urbane in maniera integrata e per incrementare la sostenibilità dei trasporti, tema che sarà l’oggetto del Libro verde sul trasporto urbano che dovrebbe essere approvato nel 2007.\nIn questo modo, sarà possibile ottemperare in modo più adeguato alla legislazione ambientale vigente e si intensificherà la coesione tra i vari livelli politici e amministrativi. Questo è l’approccio che tutte le parti interessate che abbiamo consultato hanno chiaramente e ripetutamente indicato come quello che prediligono. Questo approccio sarà accompagnato da altre misure di sostegno, come per esempio la creazione di strutture idonee, lo scambio di buone prassi e l’introduzione di incentivi nell’ambito dei Fondi strutturali comunitari.\nGli Stati membri dovrebbero inserire le tematiche legate all’ambiente urbano nei programmi nazionali per cui si chiede un finanziamento nel quadro della politica comunitaria di coesione, in modo che le autorità regionali e locali possano trarre vantaggio dalle possibilità di finanziamento disponibili. \nSeán Ó Neachtain (UEN ),\n   . – Signor Presidente, in qualità di relatore per parere a nome della commissione per i trasporti e il turismo credo che le iniziative politiche contenute nel Libro verde sull’energia della Commissione europea debbano essere integrate da piani sul trasporto urbano sostenibile, soprattutto in materia di promozione dei biocarburanti. Deve essere dato un sostegno adeguato allo sviluppo del trasporto pubblico alimentato da fonti sostenibili di energia. Nella sola Irlanda il trasporto è al terzo posto nella produzione di emissioni di CO2.\nI biocarburanti dovrebbero rappresentare il 5,75 per cento del nostro approvvigionamento energetico entro il 2010. Sul piano concreto, ad esempio, sempre per citare il caso del mio paese, l’Irlanda, saranno tolte dalla circolazione 70 000 automobili alimentate da combustibili fossili. I centri urbani dotati di trasporto pubblico alimentato da biocarburanti hanno l’opportunità di dimostrare la facilità d’uso di tali carburanti, i quali a loro volta traineranno la domanda delle imprese private, come le società di taxi, e l’uso domestico privato.\nPer concludere, credo fermamente che solo attraverso una politica di integrazione nei settori dell’efficienza energetica e della protezione ambientale possano essere fissati e conseguiti obiettivi realistici per le aree urbane. \nGisela Kallenbach (Verts/ALE ),\n   . – Signor Presidente, desidero ringraziare l’onorevole Hegyi per l’ambiziosa relazione e per l’ottima e fruttuosa cooperazione. A nome della commissione per lo sviluppo regionale sono particolarmente lieta che sia attribuita un’attenzione particolare alla pianificazione sostenibile delle città e dei trasporti. E’ più che evidente che la futura pianificazione urbana dovrà riunire la dimensione ecologica e quella economica e sociale, includendo la creazione di opportunità di lavoro e la promozione dell’istruzione, della cultura e dello sport sia per i giovani che per gli anziani. Dobbiamo ridurre una volta per tutte l’uso dei terreni non ancora edificati e favorire il riutilizzo delle zone industriali dismesse.\nChiediamo agli Stati membri e alle regioni di tenere conto di questi fattori nella stesura – ora in corso – dei propri programmi operativi; in questo modo, oltre ai benefici che ne deriveranno per le amministrazioni locali, si avrà a disposizione un potente strumento per comunicare gli obiettivi della politica europea agli uomini e alle donne comuni, in quanto è ormai abbondantemente giunto il momento di creare questa consapevolezza. \nRenate Sommer,\n   . – Signor Presidente, innanzi tutto porgo le mie congratulazioni al relatore, soprattutto per la sua disponibilità al dialogo.\nRivolgendomi al relatore, so che fondamentalmente vogliamo entrambi la stessa cosa, ossia un ambiente vivibile nelle grandi città e nelle conurbazioni dell’Unione europea, ma è evidente che le nostre opinioni sono diametralmente opposte per quanto riguarda le modalità per conseguire l’obiettivo. Personalmente ritengo che l’approccio della Commissione sia quello giusto: una strategia tematica e nulla più, senza proposte legislative, poiché in ogni caso non abbiamo poteri in questo ambito. Naturalmente possiamo pubblicare orientamenti in merito alle disposizioni vigenti su temi quali l’aria, il rumore, i rifiuti e via dicendo; si può incoraggiare la condivisione di esperienze e dare un sostegno, anche finanziario, poiché sappiamo che non si può continuare a reinventare continuamente la ruota.\nIl relatore sta cercando di salvare Budapest, la sua città natale, ed è un’impresa onorevole, ma sta altresì cercando di aggirare il principio di sussidiarietà. Vuole misure giuridiche vincolanti, vuole ingerirsi nelle competenze delle autorità regionali e locali in merito alla pianificazione e vuole intervenire nel settore. Mi preme quindi fargli presente che è sbagliato; se agisce in questo modo, provoca la disaffezione dell’opinione pubblica verso l’Unione europea.\nVi è poi una serie di aspetti in merito alla relazione che il mio gruppo ed io vogliamo siano modificati. Ad esempio, per quanto importante possa essere, la questione della protezione dell’ambiente alla fine non deve rendere la vita impossibile alle imprese; la qualità della vita nelle zone urbane dipende tanto dalla qualità dell’ambiente quanto dalla vitalità economica.\nA mio parere, oltretutto, il pedaggio d’ingresso per il centro città non risolve nulla. Ovviamente è necessario favorire modi di trasporto ecocompatibili, come gli autobus, il treno, la bicicletta, eccetera, ma sarebbe sbagliato bandire dalle città le automobili, che sono mezzi di trasporto privati. In definitiva, in tal modo si favorirebbero i centri commerciali su siti di nuova industrializzazione e lo spopolamento delle campagne, visto che la gente lascerebbe le città, il centro diverrebbe una zona desolata e la qualità della vita nelle zone diminuirebbe.\nOltretutto non ha alcun senso chiedere alle città di assolvere a funzioni che sono al di sopra delle loro capacità – come la raccolta dei dati, tra l’altro sull’uso locale dei biocidi, una categoria in cui, consentitemi di ricordarlo all’onorevole Hegyi, rientra anche l’antipulci che io stessa uso per il mio cane! Questo genere di provvedimenti ci copre di ridicolo. Dobbiamo garantire che il principio di sussidiarietà sia mantenuto, e a mio avviso è questo il nostro ruolo, ed è questo l’intento che soggiace agli emendamenti che abbiamo presentato. \nAnne Laperrouze,\n   . – Signor Presidente, tengo a esprimere le mie congratulazioni al relatore, onorevole Hegyi, per il lavoro che ha svolto. Adesso disponiamo di una relazione che pone le domande giuste e che suggerisce alcune buone risposte.\nIl testo sottolinea la necessità di coerenza e di concertazione, ossia di ciò che alcuni deputati definiscono “approccio integrato”, a cui fa eco anche la comunicazione della Commissione europea. Occorre senz’altro una visione d’insieme per meglio comprendere la sfida dell’ambiente urbano, in particolare sul piano sociale, culturale e ambientale.\nSottoscrivo il risalto che la relazione conferisce a una serie di punti fondamentali: bisogna infatti favorire lo scambio di buone prassi e la promozione della formazione degli attori locali, la riduzione del volume crescente del traffico e bisogna eliminare la correlazione tra la crescita dei trasporti e l’aumento del PIL, incoraggiare il risparmio energetico e innalzare l’efficienza energetica degli edifici, rendere obbligatoria l’attuazione di piani di gestione urbana sostenibile e di piani di trasporto urbano sostenibile per tutte le agglomerazioni con oltre 100 000 abitanti e, infine, è necessario indicare un obiettivo in merito alla superficie degli spazi verdi per abitante nei nuovi insediamenti urbani.\nRitengo però che sia opportuno trovare un giusto equilibro tra l’imposizione di direttive agli Stati membri e la necessità di lasciare un certo margine d’iniziativa agli attori locali, poiché essi sono il motore dell’innovazione, essendo i primi a confrontarsi con le realtà della vita urbana. Infatti, il nostro obiettivo deve essere la creazione di un quadro teso a promuovere iniziative locali, lasciando alle autorità locali la scelta degli obiettivi e delle soluzioni. \nClaude Turmes,\n   . – Signor Presidente, ringrazio vivamente il relatore per questo splendido testo. Sono altresì lieto per come egli ha ripreso un’idea che mi sta molto a cuore, ossia l’idea di un nuovo patto, di una nuova qualità di cooperazione tra il livello europeo, da un lato, e le grandi città europee, dall’altro lato.\nIn Europa l’80 per cento della popolazione vive nelle aree urbane. Se vogliamo compiere progressi in settori quali la conservazione delle risorse, la politica energetica, la qualità dell’aria e via dicendo, è assolutamente necessaria una più stretta integrazione delle politiche attuate nelle città con quelle elaborate a livello europeo. In realtà bisogna usare meglio gli strumenti finanziari dell’Unione europea, compresi, ad esempio, i prestiti della Banca europea per gli investimenti.\nLa mia ultima osservazione è rivolta a lei, onorevole Sommer: persino il Governatore Schwarzenegger e il suo schieramento conservatore in California hanno assunto una posizione più progressista della sua. In definitiva egli ha smascherato l’industria automobilistica dinanzi al mondo intero, mostrandola per quello che veramente è, ossia un branco di delinquenti che dovrebbero finire in un’aula di giustizia. Il ruolo che lei si è data come sostenitore presso il Parlamento europeo per conto dell’industria automobilistica tedesca per me è assolutamente vergognoso per chiunque dichiari di voler preservare la natura. \nErik Meijer,\n   . – Signor Presidente, nei tempi antichi gli Stati erano prevalentemente rurali e le città erano poche. La crescita demografica e l’avvento delle professioni urbane hanno mutato radicalmente la situazione nell’ultimo secolo al punto che la stragrande maggioranza degli europei ora vive nelle città, nei sobborghi urbani e in aree rurali ormai in gran parte urbanizzate a causa dell’industria, delle attività portuali o dell’attività mineraria.\nNel mondo in via di sviluppo, ma anche in alcune parti d’Europa, osserviamo che aree urbane di questo genere possono diventare assolutamente invivibili a causa del traffico caotico, della presenza di zone degradate, dell’inquinamento e della speculazione edilizia. Dove manca l’acqua potabile, una fitta rete di trasporto urbano frequente, un buon servizio di smaltimento dei rifiuti oltre ad abitazioni adeguate e decorose, o laddove l’assistenza sanitaria, i servizi sociali o l’istruzione sono carenti, le città diventano un inferno. Quando la città è sulla china del declino, le fasce più istruite ad alto reddito possono trasferirsi altrove, ma i lavoratori e gli immigrati non hanno altra scelta se non quella di rimanere. Sinora la politica nazionale ed europea si è basata sull’aumento del numero di automobili e sui tagli ai servizi pubblici. In questo modo si mette a rischio il futuro delle città. E’ più che giusto che l’attenzione dell’UE, originariamente concentrata sulla produzione agricola e sulla campagna, negli ultimi anni si sia spostata sulle città. Purtroppo però vi sono anche alcuni lati negativi. Se la proposta della Commissione del 2000 sull’obbligo contrattuale per il trasporto urbano fosse stata adottata senza emendamenti, avrebbe pregiudicato l’estensione della rete tranviaria e il trasporto pubblico gratuito, oltre alla creazione di una rete di trasporto capillare e con passaggi frequenti. Sono le stesse città e regioni che, nella misura del possibile, hanno la responsabilità di regolamentare il trasporto urbano, la programmazione logistica, lo sviluppo urbano, la pianificazione degli spazi aperti e le piste ciclabili. Tuttavia, l’Unione europea può fornire un valore aggiunto in settori quali la ricerca e lo scambio e il trasferimento di conoscenza. In tal modo riusciremo a tenere sotto controllo i pericoli e gli abusi, a promuovere iniziative migliorative e a rafforzare lo sviluppo e il rispetto di migliori norme ambientali. Soprattutto nei futuri Stati membri, Romania e Bulgaria, si deve fare ancora molto su questo versante.\nSostengo l’onorevole Hegyi nella sua lotta per un trasporto non inquinante, per la protezione dei centri storici delle città, per l’adozione di una gestione attenta delle risorse idriche, per un consumo energetico contenuto e per la tutela delle aree naturalistiche. \nJohn Bowis (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, ringrazio l’onorevole Hegyi per la relazione e per aver accolto una serie di emendamenti che avevo presentato. Spero che accoglierà altresì gli emendamenti presentati dalla collega, onorevole Sommer, in quanto l’Europa si esprime al meglio nella condivisione delle buone prassi. Lo scopo è introdurre lo scambio di buone prassi tra gli Stati membri e tra le autorità locali. Gli emendamenti sono tesi a garantire che tale condivisione sia diretta agli Stati membri senza che la Commissione sia costretta a fare tutto il lavoro al loro posto. Se riusciremo a stabilire con chiarezza questo punto, potremo sostenere le ottime idee contenute nella relazione.\nI nostri elettori sono giustamente preoccupati in merito a diversi aspetti dell’ambiente urbano. Abbiamo appena tenuto un dibattito sulla qualità dell’aria, che è un tema d’importanza capitale. Tuttavia il problema è ben più ampio; c’è anche il rumore che dobbiamo sopportare nell’ambiente urbano, provocato dai vicini di casa, dagli autoveicoli, dalla musica a tutto volume e via dicendo. Questo non è territorio delle direttive europee, ma possiamo condividere le migliori prassi e modalità per affrontare il problema. Analogamente, la pulizia delle strade e la sporcizia nelle città sono problemi di salute pubblica di cui dobbiamo occuparci. Possiamo imparare gli uni dagli altri. Proprio come a Parigi di notte si usa riempire d’acqua i canali di scolo per pulirli, vi sono idee in tutta Europa. Vogliamo debellare gradatamente la criminalità nell’ambito della nostra strategia per le aree urbane, rivolgendo particolare attenzione alla progettazione degli edifici in modo che non siano insidiosi per i cittadini, evitando quindi il rischio che le persone possano essere spinte in qualche pertugio da malintenzionati, garantendo percorsi più sicuri verso le stazioni ferroviarie, eccetera. Dobbiamo inoltre assicurare uno sviluppo oculato lungo i fiumi, impedendo la costruzione di edifici nelle zone inondabili ed evitando quindi i disastri che ne possono derivare.\nVi sono molte buone idee nella relazione insieme all’opportunità di condividere le migliori prassi ed è questo il principale impatto del testo. Spero che il Commissario porterà avanti il lavoro in siffatto spirito. \nGyula Hegyi (PSE ).\n   – Signor Presidente, desidero ringraziare tutti i colleghi che hanno reso un contributo alla relazione nella speranza che sia adottata. Ovviamente mi riferisco soprattutto a quelli che in linea di massima condividono le mie idee.\nPer quanto concerne la sussidiarietà, la mia visione è alquanto diversa. Non stiamo parlando di una direttiva, ma di una proposta di strategia. Pertanto in questo caso non dobbiamo annacquare le nostre richieste. Quando sarà la volta di elaborare direttive, ci troveremo comunque dinanzi a un lungo processo negoziale.\nA questo proposito, ho incontrato alcuni rappresentanti delle città europee e delle autorità locali insieme ad alcuni esponenti di Eurocity, che mi hanno fatto visita presso la sede del Parlamento europeo. Si aspettavano da me proprio che fossero previste, nella misura del possibile, misure vincolanti in modo che potessero attuare meglio le loro iniziative per l’ambiente con il sostegno dell’Unione europea, poiché vi sono ovviamente anche altri interessi da tenere in considerazione nelle città.\nE’ altresì molto importante non lasciare che questa proposta strategica si perda nel trambusto generale. Per tale ragione in uno dei paragrafi ho precisato la necessità di dare un seguito alla relazione nel quadro della consultazione interistituzionale. Fortunatamente la proposta ha riscosso il sostegno di tutti i componenti dell’Assemblea.\nChiedo pertanto al Commissario Dimas di darmi la possibilità di discutere, la settimana prossima o in un altro momento, come procedere per dare seguito alla relazione, dopo l’approvazione del testo da parte del Parlamento europeo. \nStavros Dimas,\n   . – Signor Presidente, desidero ringraziare tutti i deputati intervenuti nel dibattito per i loro contributi positivi e costruttivi. Questa strategia segna un passo importante verso uno sviluppo urbano più sostenibile. E’ una risposta al sesto programma d’azione comunitario per l’ambiente e un contributo fondamentale per migliorare la vita quotidiana dei cittadini europei.\nSono lieto che il Parlamento si appresti ad adottare una risoluzione che riconosce l’importanza delle tematiche urbane per i cittadini dell’Unione europea. Ritengo che, nonostante alcune divergenze sul modo di affrontare questa importante sfida, la Commissione e il Parlamento abbiano una visione e un sentire comune sulle principali questioni, ossia sulla sostanza e in merito agli effetti.\nSeppur la Commissione reputi che un approccio basato sull’orientamento, sugli incentivi e sulla divulgazione delle migliori passi sia la via da seguire, verificherà comunque l’efficacia della strategia ed effettuerà revisioni periodiche per vedere in quale modo contribuisce ad affrontare questa importante sfida.\nLa Commissione riferirà al Parlamento circa i risultati di tale monitoraggio. Spero che il Parlamento adotti una risoluzione a sostegno degli obiettivi e degli scopi della strategia. \nPresidente.\n   – La discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà martedì alle 11.30.\nZita Gurmai (PSE ).\n   – Le città svolgono un ruolo fondamentale nella generazione di ricchezza, mentre lo sviluppo economico, sociale e culturale costituisce una forza trainante per la crescita e l’occupazione.\nGrazie a una pianificazione urbana efficace, allo sviluppo concreto di modelli di ambiente urbano, a strumenti fondati su un approccio integrato e allo scambio di buone prassi, le città possono svilupparsi in maniera sostenibile, possono affrontare congiuntamente le sfide economiche, sociali e ambientali e possono favorire la salute e il benessere dei cittadini dell’UE.\nSiffatte azioni, basate su politiche complessive dotate di obiettivi e di quadri chiari, concreti e misurabili, devono essere sostenibili, orientate al futuro e sostenute da finanziamenti comunitari adeguati. Per l’ambiente urbano – essendo un tema ampio, omnicomprensivo e in constante mutamento – è necessario un approccio flessibile in modo da dare risalto alla ricerca che potrebbe essere condotta nell’ambito del settimo programma quadro di ricerca.\nTra la grande varietà di obiettivi prioritari si collocano alcune delle sfide più importanti. Bisogna adottare misure atte a ridurre l’uso del suolo, in particolare limitando l’attività negli spazi intatti e favorendo l’attività sui terreni già sfruttati nel contesto di programmi di sviluppo urbano, di cui deve far parte anche la tutela delle aree verdi. Un trasporto pubblico urbano sostenibile, la progressiva introduzione di modi di trasporto e di tecnologie ecologiche, la promozione dell’uso del trasporto pubblico e di sistemi non motorizzati in sostituzione delle autovetture private sono solo alcuni esempi delle principali priorità. \nKathy Sinnott (IND/DEM ).\n   – La Commissione europea con l’ausilio del Parlamento e del Consiglio produce numerose strategie a fini di orientamento e per divulgare le buone prassi.\nE’ impegnativo garantire che la strategia europea sull’ambiente urbano sia presa seriamente. Gli interessi finanziari nell’assetto e nello sviluppo urbanistico sono, infatti, tali che ci vorranno ben più che semplici suggerimenti per assicurare che la nostra azione di oggi porti a città sicure e vivibili in futuro.\nInvece di inserire nella strategia una dichiarazione che ribadisce l’importanza dello spazio verde nella pianificazione urbana, credo sia meglio introdurre l’obbligo di avere un 15 per cento di spazi verdi nelle aree urbane o una certa metratura per ogni 1 000 abitanti. Solo un obiettivo preciso e sostanziale potrà resistere dinanzi a imprenditori edili avidi di terreni.\nNel mio collegio elettorale c’è un’area residenziale pubblica che è stata costruita 30 anni fa. Pianificata come prevede questa strategia, è dotata di ampi spazi verdi, agevolmente ampi da accogliere strade e infrastrutture pubbliche. Quest’area è tuttora un modello di buone prassi e rende un ottimo servizio alla comunità.\nTuttavia, su di essa ora incombe la minaccia dei pianificatori urbani che vogliono costruire altri complessi residenziali. Solo una strategia urbana che detti le percentuali a chiare lettere consentirà la creazione di spazi verdi sufficienti nelle città e impedirà la scomparsa delle aree esistenti che offrono grandi benefici. \nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca la relazione (A6-0280/2006), presentata dall’onorevole Ferber a nome della commissione per il controllo dei bilanci, sul discarico per l’esecuzione del bilancio generale dell’Unione europea per l’esercizio 2004: Sezione I – Parlamento europeo [N6-0027/2005 – C6-0357/2002 – 2005/2091 (DEC)]. \nMarkus Ferber (PPE-DE ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, forse potrei cominciare osservando che, nella relazione che stiamo per discutere e sulla quale voteremo domani, si afferma che concediamo il discarico al Presidente del Parlamento; mi sembra perciò deprecabile che il Presidente dell’Assemblea non sia presente per le delibere odierne. Vorrei altresì sottolineare che egli ha lo specifico obbligo di essere presente.\nLa procedura di discarico per il bilancio del Parlamento del 2004 era già stata portata a termine in aprile, ma un’attenta lettura del giornale locale di Strasburgo ha portato alla luce un aspetto di una gravità senza precedenti.\nRitengo inaccettabile che, sebbene le autorità del Parlamento fossero state informate dalla città di Strasburgo, già nel novembre 2005, che le trattative con il Fondo pensionistico olandese non erano ancora state portate a termine per quanto riguardava i due edifici noti come IPE 1 e IPE 2, sia le autorità del Parlamento che l’Ufficio di presidenza abbiano accelerato i negoziati d’acquisto; soltanto grazie alla nostra iniziativa l’accordo non è stato concluso. Inoltre, in seguito alle nostre indagini, è emersa una storia piuttosto interessante, ed è su questo punto che vorrei concentrare il resto del mio intervento nel poco tempo a mia disposizione.\nGià nel 1979, con l’introduzione dell’elezione diretta, il Parlamento europeo aveva deciso che gli serviva maggiore spazio per i suoi uffici. Non ci possono essere obiezioni su questo punto. Il Parlamento chiese quindi alla città di Strasburgo di rendere disponibile tale spazio – e anche su questo non c’è niente da obiettare. La città di Strasburgo decise allora di non poter sostenere da sola una simile impresa, e quindi affidò a un terzo – il Fondo pensionistico olandese a cui ho fatto riferimento – il compito di costruire un complesso di uffici. Il risultato è stato un contratto di subaffitto, per cui abbiamo dovuto pagare alla città di Strasburgo, come canone di locazione, fra 30 e 60 milioni di euro – la cifra varia a seconda dello studio che si consulta – in più rispetto a quanto essa, a sua volta, ha pagato al Fondo pensionistico, sebbene la commissione per i bilanci del Parlamento e i Questori, nel 1980, avessero insistito sulla necessità di non pagare alla città di Strasburgo, a partire da quel momento, più di quanto essa pagasse al Fondo pensionistico.\nNel 1983 è stato l’Ufficio di presidenza a mettere in discussione il canone d’affitto imposto e a individuare un nuovo sistema di calcolo basato sulla comparabilità; su questa base è stato calcolato un nuovo canone e, giacché negli anni ’80 l’inflazione in Francia era molto alta, la città di Strasburgo ha chiesto di indicizzare il canone d’affitto senza fissare alcun limite di tempo.\nNella relazione che ho l’onore di presentarvi quest’oggi siamo giunti quindi a due conclusioni fondamentali. La prima: a partire dal 1983 al più tardi, le autorità responsabili della gestione di questo meraviglioso edificio, il Parlamento europeo, si sono totalmente disinteressate dei canoni d’affitto fissati con la città di Strasburgo. Questo è inaccettabile giacché, per fare un esempio, una conseguenza dell’introduzione dell’euro è che l’indicizzazione non ha più alcun valore. La seconda conclusione – e vorrei essere chiaro su questo punto – è che la città di Strasburgo, che offre un tetto al Parlamento europeo, non ha certo offerto un esempio di cooperazione efficace e affidabile nei suoi rapporti con l’Istituzione.\nTutte le nostre revisioni contabili hanno accertato che non vi sono stati casi di corruzione, frodi, cattiva gestione né di appropriazione indebita di fondi. Purtroppo il collega che in passato prendeva posto in Aula con la maschera antigas, affermando che questo luogo puzza di corruzione, oggi è assente.\nNon stava a noi giudicare l’opportunità che i Trattati europei indicassero l’ubicazione della sede del Parlamento. C’è una collega che vive a Bruxelles e che senz’altro deve superare gravi difficoltà quando viene a Strasburgo e alloggia all’ostello della gioventù. Constato la sua assenza con altrettanto rammarico, tanto più che non ha contribuito in alcun modo alla relazione. Il nostro compito era di esaminare il susseguirsi degli eventi in passato, e lo abbiamo svolto. I miei più sinceri ringraziamenti ai colleghi che hanno contribuito alla realizzazione di questo obiettivo. Non siamo però stati chiamati a decidere la sede del Parlamento europeo. Per tale questione ci rimettiamo all’infinita saggezza dei capi di Stato e di governo; come tutti noi, anch’io sono certo che siamo in buone mani.\nAncora una volta vorrei ringraziare tutti coloro che hanno offerto il proprio contributo, pur constatando con un certo rammarico che purtroppo molti hanno cercato di trasformare il problema in una campagna mediatica, senza partecipare in alcun modo all’opera svolta dal gruppo di lavoro e dalla commissione per il controllo dei bilanci.\nNonostante tutte queste osservazioni concediamo il discarico per il 2004, presentando però alcune proposte per il futuro. Discuteremo dei successivi sviluppi nelle relazioni future, se sarà necessario. \nSimon Busuttil,\n   . – Signor Presidente, desidero ringraziare il relatore, onorevole Ferber. La conclusione principale dell’indagine sulle accuse concernenti i due edifici di Strasburgo è la totale assenza di irregolarità; da questo punto di vista, quindi, le accuse si sono rivelate infondate. Tuttavia sono emersi alcuni elementi che sarà opportuno mettere in luce nel dibattito odierno, benché non provino alcun illecito.\nIn primo luogo, vi è stato effettivamente un pagamento eccedentario per il canone d’affitto, che si aggira fra i 32 e i 60 milioni di euro.\nIn secondo luogo, la città di Strasburgo ha violato la nostra fiducia commettendo azioni che sapeva essere inaccettabili per il Parlamento: per esempio trattenendo parte dei pagamenti del canone d’affitto e negoziando una riduzione di 29 milioni di euro dal prezzo d’acquisto.\nIn terzo luogo, si sono anche riscontrate carenze da parte dell’amministrazione del Parlamento europeo, la quale, per 30 anni, non si è mai curata di garantire che il canone d’affitto pagato alla città di Strasburgo per l’edificio fosse equo.\nInfine, non si è dimostrato unito sulla questione; altrimenti, come si può spiegare il fatto che la commissione per il controllo dei bilanci sia stata informata delle accuse un mese dopo l’Ufficio di presidenza? Come altrimenti si può spiegare il fatto che, anche durante l’indagine, il nostro Ufficio di presidenza abbia continuato a negoziare l’acquisto degli edifici, compromettendo quindi l’autorevolezza politica dell’indagine stessa?\nSebbene nessuno di questi fattori dimostri l’esistenza di irregolarità, certamente si tratta di errori che non possono essere perdonati e che non si devono assolutamente ripetere.\nEdith Mastenbroek (PSE ).\n   – Signor Presidente, oggi non interverrò nella mia veste ufficiale di relatrice ombra del PSE, quindi non utilizzerò i tre minuti a mia disposizione. Vorrei soltanto dire che sostengo le conclusioni contenute nella relazione Ferber.\nLa relazione afferma che è entrato in crisi il rapporto di fiducia tra la città di Strasburgo e il Parlamento; e su questo punto sono pienamente d’accordo. Il comportamento di due istituzioni pubbliche che gestiscono denaro pubblico dev’essere accettabile non solo in termini giuridici, ma anche etici e morali. Avendo fatto parte di questo gruppo di lavoro, ho potuto constatare che nei negoziati tripartiti una delle parti in causa ha tenuto fede in modo coerente a principi eticamente corretti, ma una, ossia la città di Strasburgo, non lo ha fatto.\nFaccio parte di quest’Assemblea soltanto da poco, e in questo breve periodo di tempo mi sono fatta conoscere come uno dei della campagna anti-Strasburgo. Di solito non uso parole precedute da “anti”, essenzialmente perché non mi piace il loro suono. Ho fatto del mio meglio per tenere separate le discussioni sulla sede del Parlamento da quelle sulle decisioni di spesa relative al denaro dei contribuenti. Vorrei dire a tutti i presenti che tra coloro che hanno sempre mescolato le due discussioni vi è, in primo luogo, il sindaco di Strasburgo: durante la sua audizione davanti a quest’Assemblea, ci ha ricordato la pericolosità del dibattito, dal momento che la regione dell’Alsazia ha un significato fortemente simbolico. Sono assolutamente convinta della veridicità di tale affermazione, che condivido senza riserve.\nProprio per questo motivo oggi, nel breve tempo a mia disposizione, vorrei chiedere alla città di Strasburgo – posto che quanto afferma corrisponda a realtà e se davvero crede che la regione meriti di essere rispettata – perché, a partire dal 1979, il suo comportamento è stato, per usare un eufemismo, incoerente con l’obiettivo dichiarato.\nSi tratta di due istituzioni pubbliche che stanno facendo del proprio meglio a favore dei cittadini. E il motivo della mia presenza in quest’Aula è quello di garantire che il denaro versato dai cittadini olandesi sul conto dell’Unione europea sia ben speso.\nVorrei sottolineare che, secondo la relazione dei revisori, quel denaro non è stato speso bene e che in realtà, sempre per usare un eufemismo…\nJan Mulder,\n   . – Signor Presidente, il discarico per il 2004 è stato certamente contrassegnato da una strana successione di eventi. Non fosse stato per un articolo di giornale comparso poco prima della data del discarico, che attirava l’attenzione sull’elemento di compensazione relativo all’acquisto di due nuovi edifici a Strasburgo, probabilmente avremmo semplicemente concesso il discarico in aprile. Ma una volta che i dati contenuti nella relazione sono diventati di dominio pubblico, l’amministrazione ha correttamente deciso di annullare l’acquisto di quei due edifici. Devo aggiungere che la commissione per i bilanci ha reagito con opportuna tempestività istituendo immediatamente una commissione d’inchiesta interna per esaminare tutti gli aspetti del caso. Posso soltanto dire che in questo processo e in seno alla commissione d’inchiesta l’onorevole Ferber ha svolto un ruolo da vero protagonista, cosa di cui dobbiamo rendergli merito. Anche la commissione d’inchiesta ha fatto un buon lavoro in un breve lasso di tempo.\nLa conclusione che ne ho tratto – come altri prima di me, e quindi corro il rischio di ripetere cose già dette – è che tutta questa storia ha inferto un duro colpo al rapporto di fiducia che intrattenevano due istituzioni pubbliche: la città di Strasburgo e il Parlamento europeo. Il fatto che due organismi pubblici si arricchissero l’uno alle spalle dell’altro è imperdonabile, giacché si trattava del denaro di contribuenti.\nDal punto di vista legale la situazione è inattaccabile, e quindi c’è assai poco da recuperare. Condivido la conclusione della relazione Ferber: l’acquisto degli edifici, a condizione di soddisfare alcune condizioni – che il prezzo sia giusto e che si acquistino terreno ed edifici contemporaneamente – rimane l’opzione migliore per i contribuenti. Condivido tale opinione e ritengo che ciò dovrebbe verificarsi tra breve. Vorrei anche ricordare che l’acquisto dell’edificio non ha niente a che fare con la questione della sede del Parlamento. Come ha già dichiarato l’onorevole Ferber, solo una decisione dei capi di governo può cambiare la situazione. I deputati al Parlamento possono avere le proprie opinioni, ma non hanno la facoltà di cambiare alcunché. Ciò che conta sono gli interessi dei contribuenti. Se il prezzo è giusto, nel lungo periodo e anche in un periodo relativamente breve, l’acquisto si dimostrerà una soluzione più economica dell’affitto.\nIl discarico riguarda sempre il passato. A parte gli edifici, la relazione contiene un intero elenco di cose interessanti e raccomandazioni per il futuro – utili suggerimenti per i contratti da proporre agli assistenti parlamentari e nuove opportunità che le tecnologie delle comunicazioni ci offrono e che io stesso cerco di cogliere nella mia attività giornaliera.\nPer quanto riguarda le conclusioni generali, posso confermare che, in linea generale, il mio gruppo sostiene la posizione dell’onorevole Ferber. \nBart Staes,\n   . – Signor Presidente, vorrei concentrare il mio intervento su due punti dell’ottima relazione dell’onorevole Ferber: la politica edilizia e il fondo pensionistico volontario. Occupiamoci prima di tutto della politica edilizia, giacché tutti gli oratori hanno trattato questo tema; disponiamo adesso di una seconda relazione, in seguito all’articolo comparso sulla stampa. Il gruppo di lavoro che è stato istituito ha lavorato in modo efficiente e compatto, e ha cercato di offrire all’onorevole Ferber il massimo sostegno.\nI diversi gruppi politici hanno tratto le stesse conclusioni, come hanno ricordato i diversi colleghi intervenuti. Non è stato accertato alcun caso di illecito o corruzione, ma sappiamo che, negli ultimi 20 anni, il Parlamento europeo ha pagato a titolo di locazione alla città di Strasburgo un’esorbitante cifra eccedentaria, almeno 32 milioni di euro e probabilmente di più, tra 42 e 60 milioni di euro. E’ ugualmente inaccettabile il fatto che la città di Strasburgo, a un certo punto, abbia deciso unilateralmente di accantonare 11 milioni di euro relativamente a un dato periodo per tutelarsi dalla possibilità che il Parlamento lasciasse la sede che occupa in questa città.\nQuesti eventi hanno inferto un duro colpo al rapporto tra la città di Strasburgo e il Parlamento europeo, e non è sorprendente quindi che ciò abbia avviato il dibattito sulla sede del Parlamento. Comprendo bene che la relazione sul discarico non si occupa di questo tema, ma credo che il Parlamento dovrebbe, mediante una raccomandazione al Consiglio, decidersi una volta per tutte e affermare esplicitamente se intende continuare a mantenere la propria sede in questa città oppure no.\nPer concludere vorrei menzionare il fondo pensionistico volontario, che rappresenta un altro aspetto importante della relazione Ferber. Alla fine del 2004, il fondo ha registrato uno scoperto attuariale nell’ordine di 43 milioni di euro che, fortunatamente, è sceso a 28 milioni di euro alla fine del 2005. Vorrei attirare la vostra attenzione sul mio emendamento n. 5, in cui si afferma esplicitamente che il Parlamento non potrà mai essere ritenuto responsabile di tale disavanzo. Si tratta di un fondo pensionistico volontario, di cui si occupano i suoi amministratori. Di conseguenza, è a loro che si deve accollare la responsabilità di qualsiasi , non al Parlamento o ai contribuenti. Sono loro a essere responsabili della gestione scorretta o incompetente di grandi somme di denaro. \nJanusz Wojciechowski,\n   . – Signor Presidente, desidero ringraziare l’onorevole Ferber per il suo lavoro, e soprattutto per aver stilato con successo una relazione dettagliata e precisa, nonostante le scarse informazioni di cui disponeva.\nNell’ambito della discussione sul discarico, vengono spontanei alla mente alcuni commenti generali concernenti il sistema di controllo e il metodo per verificare l’attuazione del bilancio dell’Unione europea. Noto con rammarico che il sistema di controllo è piuttosto generico e superficiale. Si parla molto dell’affidabilità delle registrazioni, del numero di errori e dell’inadeguatezza del sistema di controllo. Si ripetono spesso osservazioni generali di questo tipo, ma in realtà non comprendiamo appieno in che modo venga messo in opera il bilancio dell’Unione.\nLa stampa tende a concentrarsi su questioni come quella degli edifici di Strasburgo oppure, in passato, come l’affare Eurostat o simili irregolarità. E il sistema di controllo di cui disponiamo non è di alcun aiuto in questo campo. Il meccanismo dev’essere rivisto, per garantire obiettivi più puntuali e specifici, e forse per renderlo più simile al sistema utilizzato dagli uffici nazionali di controllo, che si è dimostrato più efficace di quello dell’Unione. \nJeffrey Titford,\n   . – Signor Presidente, sarò eternamente grato a questa nobile Istituzione che mi concede un misero minuto e mezzo per commentare il discarico del bilancio per il 2004. Dal momento che la relazione descrive il Parlamento come “l’organo democratico rappresentativo dell’Unione europea” vorrei che tutti sapessero quanto poco esso si meriti tale descrizione. In quest’Assemblea non si tengono dibattiti, ma si concede un tempo di parola rigorosamente controllato e orchestrato senza alcuna opportunità di risposta; questo spiega perché l’Aula sia deserta questa sera. Le proposte vengono semplicemente elencate in quello che è soltanto l’ombra di un parlamento e che mostra solo una parvenza di rispettabilità democratica, per far credere ai cittadini europei di poter influire in qualche modo sulla gestione del cosiddetto progetto europeo.\nA riprova di tutto ciò, non può esserci esempio migliore del milione di firme che chiedono di porre fine all’inutile e stravagante spesa che gli europei devono sostenere per pagare il nostro pellegrinaggio mensile a Strasburgo. Ma la nostra Assemblea ignora la supplica rivoltaci da coloro che dovremmo rappresentare, e considera seriamente l’opportunità di acquistare questi edifici, rendendo permanente questo accordo così bizzarro. E’ certamente giusto che la relazione metta in dubbio la buona fede della città di Strasburgo, ma la città in effetti...\n\nAlexander Stubb (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, mi limiterò a sottolineare che l’onorevole Titford, membro dello , ci ha offerto una delle più appassionate orazioni a favore della Costituzione europea; egli, infatti, ha lodato l’iniziativa di un milione di cittadini europei, che può essere legalmente vincolante soltanto in presenza di una Costituzione.\nVorrei fare tre osservazioni. In primo luogo mi congratulo con l’onorevole Ferber per la sua ottima relazione. Condivido l’idea di rinviare la relazione sul discarico, vista la mancanza di chiarezza nei rapporti tra la città di Strasburgo e il Parlamento europeo. Sostengo senza riserve il contenuto della relazione e il modo in cui è stata redatta. Ce ne siamo occupati in seno alla commissione per il controllo dei bilanci, che ha adottato la relazione con 25 voti a favore e soltanto uno contrario.\nLa mia seconda osservazione riguarda lo scambio di accuse. E’ vero: entrambe le parti sono responsabili. L’amministrazione del Parlamento, che ha peccato forse di ingenuità, e la città di Strasburgo. Non possiamo negarlo. Sono d’accordo con gli onorevoli Mastenbroek e Busuttil; la città di Strasburgo ha effettivamente lavorato con noi in malafede e di conseguenza la mia fiducia nell’operato dei suoi amministratori è notevolmente scemata.\nLa mia ultima osservazione riguarda la possibilità che questa relazione e la sede del Parlamento europeo siano in qualche modo legate; non lo sono, ma si tratta comunque di vedere come usiamo il denaro. Come in un matrimonio, anche qui è importante parlare delle questioni più delicate. Sono perfettamente consapevole del fatto che questo è un problema delicato, ma dobbiamo ricordare che il canone d’affitto non è la sola posta in gioco. In realtà, i nostri viaggi a Strasburgo costano ogni anno ai contribuenti europei 209 milioni di euro, un vero spreco. Sostengo quindi la proposta avanzata dalla campagna per dare al Parlamento un’unica sede. Parliamone apertamente e cerchiamo di trovare una soluzione, ma separatamente da questa relazione. \nHerbert Bösch (PSE ).\n   – Signor Presidente, desidero congratularmi con il relatore e con il gruppo di lavoro che è stato formato dalla commissione per i bilanci, per il lodevole modo in cui hanno affrontato la questione. E’ evidente che molto spesso – come abbiamo constatato nella seduta odierna – sono proprio coloro che invocano trasparenza a opporsi quando i fatti vengono alla luce; e, come ha osservato il relatore, talvolta i fatti non sono così scandalosi e straordinari come qualcuno avrebbe voluto comprendere da ciò che era apparso sui giornali. Ma la commissione per il controllo dei bilanci, il relatore e il gruppo di lavoro hanno acquisito questi documenti in modo onesto, e intendono attenervisi. Mi congratulo con loro per i risultati emersi.\nNon intendo ripetere l’ennesima lamentela per il fatto che al dibattito si sono sovrapposti elementi di diversa natura. Ognuno nutre un’opinione diversa su Strasburgo, Bruxelles e altro ancora, e questo rende più difficile svolgere adeguatamente il nostro lavoro. Credo che il problema in oggetto sia stato affrontato con estrema competenza, e che la relazione Ferber meriti il nostro sostegno.\nQuali conclusioni dobbiamo trarne? Per cominciare, i nostri amministratori, il nostro Ufficio di presidenza – di cui credo il nostro attuale Presidente faccia parte – erano in possesso di informazioni che, mentre l’onorevole Ferber stava già lavorando alla relazione, non ci sono state fornite. Questo è intollerabile e deve cambiare. In futuro il nostro approccio dovrà mutare, oppure dovremo darci da fare da soli.\nLa seconda conclusione che possiamo trarre dalla relazione Ferber è che gli addetti alla gestione di questo edificio dovrebbero rivedere i vecchi contratti, piuttosto che aspettare mille anni perché salti fuori qualcos’altro: questo non deve assolutamente succedere.\nIn terzo luogo, tutti coloro che credono che l’attuale dibattito sulla politica edilizia a Strasburgo possa associarsi al dibattito sulla “sede unica”, dovranno prima essere sicuri – e io non lo sono – di quale sia la politica adottata dal nostro Parlamento per le altre sue sedi. \nBill Newton Dunn (ALDE ).\n   – Signor Presidente, intendo usare il minuto a mia disposizione per parlare del paragrafo 88 che riguarda il regime pensionistico dei deputati europei e il modo in cui vengono versati i contributi.\nIn primo luogo deploro energicamente il fatto che alcuni deputati di quest’Assemblea abbiano calunniato altri colleghi. Gli autori di queste calunnie non sono presenti e non hanno alcuna prova. E’ una vergogna quindi che si rivolgano alla stampa per acquistare un’effimera notorietà infangando la reputazione di altri colleghi. Prima di pronunciare simili affermazioni, dovrebbero essere in grado di fornire le prove.\nNon mi oppongo – né mi sembra che altri lo abbiano fatto – all’idea di dedurre direttamente i contributi per il regime pensionistico dai nostri conti bancari; non ho niente in contrario. Teniamo presente, però, che, a quanto pare, il Parlamento dovrebbe assumere altri cinque dipendenti a tempo pieno per farlo, con un costo annuo di 400 000 euro, per controllare che nel conto centrale vengano trasferiti gli importi giusti da ognuno dei conti ubicati presso le banche nazionali. Questo è dovuto al fatto che alcune banche impongono oneri per trasferire il denaro, mentre altre non lo fanno, e quindi gli importi variano. Inoltre, poiché in tredici dei nostri Stati membri la valuta in circolazione non è l’euro, i pagamenti mensili varieranno con il fluttuare dei tassi di cambio delle valute nazionali rispetto all’euro. Tutto ciò comporta spese considerevoli, e dobbiamo quindi mantenere i nervi saldi e astenerci dagli insulti. \nJens-Peter Bonde (IND/DEM ).\n   – Signor Presidente, sono il deputato al Parlamento europeo con maggiore anzianità di servizio e quello che è venuto più spesso a Strasburgo. Quando la maggioranza decise che il Segretariato dovesse aver sede a Lussemburgo e che il Parlamento dovesse riunirsi alternativamente a Strasburgo e a Bruxelles, facevo parte della commissione per i bilanci e della Conferenza dei presidenti. Quando abbiamo dovuto scegliere tra Strasburgo e Bruxelles ho votato a favore di Strasburgo, quindi non vi sto parlando da una prospettiva antifrancese.\nAdesso è stato raccolto un milione di firme a favore di una sede unica: una manifestazione straordinaria della volontà popolare. Non vogliamo più trovarci a sperperare il denaro dei contribuenti, né il tempo dei deputati e dei dipendenti delle nostre Istituzioni. Dobbiamo fare il possibile, quindi, per rispondere alle critiche che ci sono state rivolte. Al momento di fissare il calendario delle sedute per il 2008, potremmo decidere di incontrarci ogni martedì nella città in cui si riunisce la Commissione europea. La nostra Assemblea potrebbe ricevere una relazione sulle decisioni da adottare in giornata, e tenere le votazioni per cui è necessaria la maggioranza assoluta. In questo modo, si ridurrebbe drasticamente la necessità di spostarsi da una sede all’altra. Così rilanceremmo la palla ai Primi Ministri che sarebbero costretti a fissare una sede unica. Possiamo prendere questa decisione autonomamente, senza violare il Trattato.\nPossiamo anche inviare un segnale decidendo di non comprare per il momento nuovi edifici. Ho presentato l’emendamento n. 9 per evitare tale acquisto o per rinviarlo. Nessuno avrebbe potuto immaginare che la città di Strasburgo ottenesse vantaggi finanziari dal Parlamento europeo e dai contribuenti europei. A quanto mi consta, nessuno aveva avanzato una simile idea in occasione delle varie riunioni che si sono succedute, e non intendo certo accusare i vari Segretari generali di negligenza. E’ naturale aspettarsi che le autorità pubbliche siano oneste e leali le une nei confronti delle altre. Da quanto mi risulta, peraltro, Strasburgo non ha violato la legge. Stando così le cose, dobbiamo cambiare la legge affinché le autorità pubbliche abbiano il dovere di informarsi reciprocamente nei propri rapporti d’affari. Il Parlamento tuttavia non è obbligato ad acquistare edifici dalla città di Strasburgo. Abbiamo un numero sufficiente di edifici, e adesso dobbiamo unirci e chiedere un’unica sede per la nostra attività parlamentare. \nAlbert Jan Maat (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, mi congratulo con l’onorevole Ferber per il modo in cui ci ha presentato il discarico e la rispettiva relazione, oltre che per il suo metodo di lavoro. Io, nella mia modesta qualità di membro sostituto della commissione per il controllo dei bilanci, vorrei estendere i miei ringraziamenti ai colleghi del mio gruppo, gli onorevoli Busuttil, Stubb e Grässle, per l’eccellente rapporto di lavoro che abbiamo intrattenuto con l’onorevole Ferber, soprattutto nelle riunioni preparatorie del gruppo di lavoro del PPE-DE.\nL’onorevole Ferber ha presentato una relazione critica, almeno per quanto riguarda gli edifici e alcuni servizi, ma equanime. Essa contiene alcuni saggi consigli per cambiare in meglio; per esempio, per controllare la contabilità e il bilancio del Parlamento in maniera più efficace è necessaria una relazione sul discarico. Inutile dire che egli ha esaminato con attenzione la questione degli edifici, cioè il problema che abbiamo affrontato con la città di Strasburgo. Egli ha affermato, chiaramente e con estrema equità, che anche il Parlamento, e non solo le altre parti in causa, è responsabile in una certa misura della situazione che si è venuta a creare.\nNoi cristiano-democratici olandesi condividiamo lo spirito della relazione Ferber per quanto riguarda la spesa di bilancio del Parlamento per il 2004 conformemente alla versione elaborata e adottata dalla commissione per il controllo dei bilanci; vorrei comunque fare alcune osservazioni, anche se non mi sembrano del tutto legate alla relazione del collega Ferber, se non altro poiché egli ha svolto un lavoro eccellente per quanto riguarda Strasburgo.\nDomani, in seno alla commissione per i bilanci, discuteremo di un possibile acquisto. Ovviamente il mio partito si oppone, soprattutto per il fatto che la discussione in corso sull’argomento – e mi limiterò a fare riferimento alle parole dell’onorevole Stubb, di cui condivido l’opinione – dovrebbe tenersi prima dell’acquisto degli edifici. Inoltre il Parlamento non può continuare a discutere questo problema per altri due anni, durante il discarico del 2006; non mi sembra affatto un modo di procedere adeguato.\nVorrei fare un’osservazione anche sul merito dell’acquisto, ossia sulla possibile presenza di amianto; gli aspetti ambientali della questione infatti non sono stati esaminati adeguatamente. Quindi mi congratulo ancora con l’onorevole Ferber, ma non possiamo approvare l’acquisto dell’edificio in questo momento per le ragioni che ho indicato nel corso del mio intervento. \nInés Ayala Sender (PSE ).\n   – Signor Presidente, vorrei ringraziare il relatore, onorevole Ferber, per il suo lavoro e per il dinamismo che ha impresso al gruppo di lavoro e alla commissione per il controllo dei bilanci, nonché alla commissione per i bilanci. Tuttavia, non abbiamo interamente accolto alcune delle sue conclusioni in sede di commissione, né la sua decisione di riaprire altre questioni che, in parte, hanno offuscato le conclusioni che erano perfettamente chiare nel mandato iniziale.\nDoveva trattarsi essenzialmente di un’approvazione gestionale per il Parlamento, ma apparentemente le informazioni fornite alla stampa dalla città di Strasburgo sui profitti ottenuti rispetto al prezzo pagato dal Parlamento – mediante una formula di contratto di intermediazione che non è mai stata giustificata – hanno trasformato questo esercizio in qualcosa di assai più interessante, da cui abbiamo tratto un’importante lezione.\nIl gruppo di lavoro ha accertato che la prassi in questione era legale e consuetudinaria in questi contratti immobiliari di ingegneria finanziaria, come lo era ciò che, a mio avviso, è l’uso improprio di autentici intermediari. Dobbiamo riconoscere che gli intermediari si sono veramente guadagnati quei soldi.\nQuindi, se c’è stato eccesso di fiducia da un lato, e mancanza di buona fede dall’altro, credo che il Parlamento abbia imparato a non fidarsi della buona fede delle altre istituzioni. Approviamo quindi l’intero esercizio, se può infonderci una maggiore consapevolezza dei rischi e dei pericoli che le transazioni immobiliari comportano e se in tal modo potremo evitare, come credo sia nostro obiettivo, il futuro ripetersi di sorprese così spiacevoli, perché altrimenti diverrebbe sempre più difficile per il Parlamento nutrire la necessaria fiducia negli stessi organismi che lo rappresentano.\nQuanto agli altri due temi che sono rientrati dalla porta di servizio – le pensioni e la sede del Parlamento – posso confermare che condivido l’opinione espressa ripetutamente in quest’Aula: non è questa la soluzione proposta dalla maggioranza. \nNathalie Griesbeck (ALDE ).\n   – Signor Presidente, desidero ringraziare a mia volta l’onorevole Ferber che ha svolto in maniera eccellente un’attività di verifica in un contesto che si è dimostrato non soltanto giuridicamente complesso, ma anche frequentemente agitato. Consentitemi inoltre di ringraziare la commissione per il controllo dei bilanci che ha portato a buon fine le proprie indagini per fare chiarezza nel nostro dibattito.\nNon posso che dispiacermi della goffaggine dimostrata dalla città di Strasburgo nel gestire la questione e trarne due fondamentali conclusioni. La prima riguarda il funzionamento del nostro Parlamento: in futuro, come ricorda il relatore, dovremo controllare più attentamente la natura giuridica dei nostri contratti, anche quando si tratti di contratti complessi.\nLa seconda conclusione dipende da fattori basilari ed è di natura politica, ma riguarda comunque il discarico. Spero che l’adozione del discarico ci consentirà di mettere fine, una volta per tutte, ai costanti tentativi di mescolare problemi diversi, che mirano a rimettere in discussione il costo della sede di Strasburgo; questa, come ha ricordato l’onorevole Ferber, è determinata dai Trattati e dalla saggezza dei capi di Stato e di governo. Se non raggiungeremo quest’obiettivo, propongo due soluzioni: possiamo raggruppare tutte le Istituzioni presso il Parlamento europeo – che è l’organo democratico per eccellenza – e allora avremo un’unica sede, per riprendere le parole di un collega; oppure possiamo almeno effettuare una revisione contabile per accertare il costo di tutte le Istituzioni europee disseminate nel continente, e trarne le conclusioni più opportune. \nIngeborg Gräßle (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, anch’io vorrei avere il 25 per cento di tempo in più per il mio intervento.\nIl riaccendersi del dibattito sull’affitto dell’edificio di Strasburgo, un problema di cui discutiamo da 28 anni, mi induce a riflettere.\nE comincio a nutrire dubbi, che non saranno facilmente dissipati, sulla professionalità dei responsabili della gestione degli edifici del Parlamento e sull’importanza che i responsabili finanziari del Parlamento attribuiscono a una sana gestione finanziaria. Per 28 anni, le autorità parlamentari non hanno verificato se i contratti fossero ancora economicamente vantaggiosi, neanche quando il capitale originale era stato ammortizzato, né quando, nel 1997, il Trattato di Amsterdam ha sancito che Strasburgo sarebbe stata la nostra sede; se non altro in quell’occasione sarebbe stato necessario valutare i rischi che questo implicava.\nPer anni è stato pagato un affitto eccessivo, con considerevoli danni per quest’Assemblea e per i contribuenti europei; come ha ammesso lo stesso esperto nominato dalla Repubblica francese, l’importo oscillerebbe almeno tra i 28 e i 32 milioni di euro. Chi è il vero responsabile? Perché i revisori interni del Parlamento hanno mancato al proprio dovere? Nessuno risponde a tali domande, e questo mi manda su tutte le furie. Come ogni altro deputato di quest’Assemblea, farò in modo che questi temi, invece di essere condannati all’oblio, vengano seguiti con attenzione.\nDomani dobbiamo concedere il discarico per 80 milioni di euro, destinati all’acquisto di questi edifici, che in realtà abbiamo già pagato anni fa. Un edificio addirittura lo riceviamo in regalo, senza sapere quali oneri comporti. E’ stato frettolosamente raffazzonato un contratto, senza rinegoziare il prezzo d’acquisto alla luce delle notizie emerse. Se questo contratto non sarà né peggiore né migliore di quelli che l’hanno preceduto, in un prossimo futuro diverrà oggetto di un’altra discussione in quest’Aula. \nMarkus Ferber (PPE-DE ),\n   . – Signor Presidente, vorrei soltanto far notare – facendo eco al mio precedente intervento durante il quale lei non era presente – che in occasione del prossimo dibattito sul discarico del Parlamento mi aspetto che il Presidente sia presente in Aula. \nPresidente.\n   – Lo informeremo della sua richiesta. Vorrei soltanto segnalare che, mentre il nostro dibattito è in corso in questa sede, l’Ufficio di presidenza è riunito, presieduto dal Presidente del Parlamento. Questa è la spiegazione che posso darle. Il Presidente del Parlamento non ha il dono dell’ubiquità, non è onnipresente come Fregoli.\nLa discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà domani. \nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca la relazione (A6–0255/2006), presentata dall’onorevole Prets a nome della commissione per la cultura e l’istruzione, sulla proposta di raccomandazione del Parlamento europeo e del Consiglio relativa alla mobilità transnazionale nella Comunità a fini di istruzione e formazione: La Carta europea di qualità per la mobilità [COM(2005)0450 – C6-0291/2005 – 2005/0179(COD)]. \nJán Figeľ,\n   . – Signor Presidente, ancora una volta desidero ringraziare l’onorevole Prets, relatrice della commissione per la cultura, per la sua dedizione e il suo impegno costruttivo, nonché per le lunghe e numerose riunioni che ha tenuto con i miei servizi e quelli del Consiglio. Per gli stessi motivi, consentitemi di esprimere la mia gratitudine alla commissione per l’occupazione e gli affari sociali, e in particolare al relatore, onorevole Kusstatscher. Grazie alla loro volontà politica, alla loro flessibilità e alla loro capacità negoziale siamo riusciti a raggiungere un accordo su un testo di compromesso affidabile.\nInnanzi tutto vorrei ricordare i principali obiettivi della proposta che è stata avanzata dalla Commissione. La Carta intende formulare un insieme di principi comuni che consenta di rafforzare l’efficienza e l’efficacia di tutti i tipi di mobilità organizzata a fini di apprendimento. Tali principi comprendono un buon livello di informazione e orientamento per i candidati, un solido piano di apprendimento, una valida preparazione – soprattutto dal punto di vista linguistico – un adeguato sostegno logistico e piani di tutoraggio nel paese ospitante. Sarebbe opportuno definire con precisione le responsabilità di tutte le parti in causa, e garantire l’equo riconoscimento e la valutazione dello studio, nonché l’assistenza al ritorno nel paese d’origine.\nCi aspettiamo quindi che la Carta rechi sostanziali benefici agli utenti. In primo luogo, essa dovrà convincere i cittadini dell’utilità della mobilità e del fatto che essa si realizza nelle condizioni più opportune. Inoltre, dovrà garantire a un ampio gruppo di persone che studiano in un altro paese la facoltà di esercitare il diritto di libera circolazione e di studio all’interno dell’Unione europea. Essa inoltre dovrà esercitare un impatto positivo sull’occupabilità degli interessati. In effetti, la Carta risponde a importanti requisiti della dimensione sociale dell’Unione europea: mobilità, istruzione e formazione per l’acquisizione di nuove competenze e per l’occupabilità.\nVengo ora alla relazione dell’onorevole Prets, che accolgo con molto favore. Grazie agli emendamenti del Parlamento europeo il testo adesso ha acquisito una maggiore coerenza con gli obiettivi della proposta. Per esempio, come lei ha ricordato, la mobilità si basa su valori comuni e sul rispetto della diversità. Lei ha ampliato la portata della proposta per adattarla alle specifiche esigenze delle categorie svantaggiate e delle persone con disabilità; ha invitato la Commissione a promuovere l’uso di una Carta per la mobilità da parte degli enti nazionali e di altre organizzazioni; ha insistito inoltre sull’elaborazione di dati statistici specifici per genere, e ha altresì menzionato la portabilità dei prestiti e delle borse statali nel paese che ospita i candidati.\nPer riassumere, dei 36 emendamenti votati dalla commissione per la cultura, soltanto quattro non sono stati accettati dalla Commissione. Con questo non intendevamo rifiutare le idee a questi sottese; ritenevamo però che la questione esulasse dalla portata della proposta o comunque fosse coperta da altre parti del testo. I rimanenti 32 emendamenti sono stati completamente inseriti, o nella loro versione originale o con leggere riformulazioni.\nInfine, com’è noto, la settimana scorsa il Coreper ha accettato il testo di compromesso. Nessuno Stato membro si è opposto al testo, né ha espresso riserve. Ciò dovrebbe favorire l’accordo in sede di prima lettura. Chiedo quindi all’Assemblea di confermare il testo col suo voto; sarebbe la conclusione migliore di un’efficace cooperazione tra le Istituzioni. Ma prima che questo avvenga sarò lieto di ascoltare le vostre domande. \nChrista Prets (PSE ),\n   . – Signor Presidente, signor Commissario, finalmente siamo riusciti, dopo prolungati contrasti e controversie, a raggiungere un accordo su questo documento, e soprattutto a presentarlo in tempo prima della fine dell’Anno della mobilità; infatti non credo che avrebbe senso presentarsi con una Carta per la mobilità l’anno prossimo, giacché questo non avrebbe l’effetto auspicato sul mondo esterno.\nPassando alla questione essenziale, questa Carta è necessaria quale accompagnamento per i nuovi programmi di formazione che saranno introdotti l’anno prossimo, e nei quali abbiamo dato la priorità all’aspetto quantitativo; per esempio, entro il 2012 vogliamo avere tre milioni di studenti nei programmi di apprendimento permanente, e 80 000 all’anno con LEONARDO. Naturalmente non dobbiamo ignorare l’aspetto qualitativo, che non deve essere in alcun modo trascurato. Dobbiamo garantire un buon livello qualitativo, non soltanto nel paese che ospita gli studenti, ma anche nel paese d’origine, affinché si possa sfruttare al meglio la propria esperienza quando si torna in patria, dando luogo a un vero valore aggiunto.\nVorrei anche ricordare che la mobilità non deve mirare solo a una maggiore occupabilità; essa implica anche un beneficio personale, giacché l’istruzione è preziosa anche per il suo apporto alla formazione della personalità e, in ultima analisi, deve contribuire a una maggiore comprensione a livello europeo.\nLa Carta è rivolta a tutti coloro che intendono completare un periodo di istruzione formale o informale o di perfezionamento all’estero, ma bisogna garantire un certo equilibrio, non solo a vantaggio dello studente, ma anche per promuovere la diffusione del programma LEONARDO e fornire maggiori opportunità alle imprese che desiderano assumere apprendisti.\nCredo che questo documento svolgerà un’importante funzione propulsiva, ma molto dipenderà da come sarà accolto nei singoli Stati membri. Quest’Assemblea ha realizzato uno strumento che non è giuridicamente vincolante, e quindi spetta agli Stati membri impegnarsi a raggiungere gli obiettivi che esso indica loro. Sappiamo che moltissime risoluzioni vengono adottate in seno al Consiglio e accettate all’unanimità dall’UE o dal Consiglio, per poi essere applicate inadeguatamente a livello nazionale. Se la Carta subisse un simile destino, la fiducia dei giovani nella nostra azione e nelle nostre intenzioni sarebbe gravemente incrinata.\nVorrei tuttavia menzionare alcuni punti, signor Commissario, che lei in parte ha già ricordato. E’ importante che vi sia una Guida alla mobilità, per offrire informazioni preliminari sulle opzioni offerte dalla mobilità, borse e indirizzi utili. E’ altresì importante garantire la trasparenza dei vari sistemi scolastici, in modo da confrontarli tra loro, così che i giovani sappiano cosa li aspetta nei diversi paesi. E’ peraltro necessario offrire informazioni sul riconoscimento dei diplomi, sul sostegno finanziario o d’altro tipo, e assicurare la rimozione delle barriere linguistiche.\nLa trasferibilità delle borse – cui ha già fatto riferimento l’onorevole Schöppges – è assolutamente fondamentale, ed è quindi un fattore cruciale insieme a sostegno logistico, assicurazione, permessi di residenza e di lavoro, alloggio e preparativi per il viaggio, ed è altrettanto importante della trasferibilità dei prestiti. Lo stesso vale per la sicurezza sociale. Se i giovani devono intraprendere questa grande impresa, e prepararsi per questa “avventura all’estero”, dovremo garantire loro la portabilità del loro sistema di sicurezza sociale.\nIntendiamo quindi far sì che la Carta per la mobilità venga considerata un quadro di riferimento per accrescere l’efficienza e l’efficacia della mobilità; le persone che ne faranno uso avranno a loro disposizione un elenco in dieci punti da controllare prima di partire, per questioni quali consulenza, informazioni e piani di studio; ve ne sono altri, ma non è assolutamente necessario che ne discuta adesso.\nVorrei ringraziare tutti coloro che hanno reso possibile questo compromesso; non è stato facile, ma ce l’abbiamo fatta. Vedo con piacere che tutti i gruppi hanno presentato emendamenti o emendamenti di compromesso e credo che domani saremo certamente in grado di svolgere rapidamente la votazione e quindi di presentare una buona relazione. \nSepp Kusstatscher (Verts/ALE ),\n   . – Signor Presidente, Commissario Figeľ, questo è l’Anno della mobilità, ed è perciò positivo e necessario realizzare una Carta europea di qualità per la mobilità per tutti i cittadini che viaggiano in Europa per continuare o perfezionare la propria istruzione, anche se sarebbe opportuno aggiungere che questa Carta per la mobilità è anche un esempio del timido approccio che è stato adottato per l’Anno della mobilità. Noi della commissione per l’occupazione e gli affari sociali, quando abbiamo esaminato questa risoluzione, abbiamo ritenuto particolarmente importante che la formazione professionale venga trattata alla stessa stregua dell’istruzione generale. Il nostro secondo obiettivo era quello di ribadire che un’istruzione e una formazione permanenti adeguate rappresentano lo strumento migliore per lottare contro la disoccupazione e la povertà.\nI negoziati con il Consiglio sono stati deludenti e rivelatori insieme. Purtroppo non sono in grado di confermare le dichiarazioni già rese in precedenza, secondo le quali vi sarebbe già un considerevole consenso in materia. Il Consiglio ha rovesciato la procedura non appena si è reso conto della disponibilità a raggiungere un compromesso da parte del relatore della commissione competente per il merito. E’ stato così che noi, rappresentanti del Parlamento, ci siamo trovati davanti un Consiglio che ci diceva che cosa potevamo o non potevamo raccomandare. Da un rapido accordo è scaturito un processo assai poco democratico. \nErna Hennicot-Schoepges,\n   . – Signor Presidente, desidero congratularmi con l’onorevole Prets per la sua relazione e per il suo proposito di ottenere un testo che ponga dei problemi e che, pur senza essere un testo legislativo, sia espressione di una volontà forte.\nCon questa Carta si cerca di spingersi oltre, per imporre l’idea che l’istruzione è un settore in cui la cooperazione tra i diversi sistemi nazionali sta diventando indispensabile. Se vogliamo promuovere la mobilità, dovremo migliorare lo scambio delle conoscenze e delle informazioni, promuovere il multilinguismo, ridurre le pastoie burocratiche, garantire la protezione sociale e la portabilità dei sistemi finanziari.\nEvidentemente sarà necessario preparare il candidato prima della partenza, seguirne il soggiorno nel paese che lo ospita e favorirne la reintegrazione al ritorno nel paese d’origine. Constatare che la mobilità non è cresciuta nonostante i numerosi programmi specifici conferma che questa Carta è un passo nella giusta direzione.\nIn diverse occasioni il Consiglio ha tuttavia ricordato che il settore dell’istruzione rientra fra le competenze degli Stati membri. Il compromesso raggiunto è valido, anche se le iniziative intraprese non sono ancora sufficientemente ambiziose e, soprattutto, dipendono dalla buona volontà degli Stati membri.\nNon è possibile costruire l’Europa senza fare dell’istruzione e della cultura uno spazio aperto, in cui ogni paese e ogni sistema, forti delle proprie ricchezze, non abbiano più paura dell’altro.\nLa strategia di Lisbona ci spinge a ricercare maggiore efficacia e ad ammodernare i sistemi d’istruzione. Il contributo della Carta a un miglior coordinamento dei programmi di mobilità dipenderà evidentemente dalla volontà degli Stati membri, ma anche dalle richieste degli europei, i quali, come i loro antenati nel Medio Evo, dovrebbero poter fare il giro d’Europa senza dover percorrere un cammino pieno di imboscate.\nPer questo, c’è bisogno di più Europa nel settore dell’istruzione e della cultura. \nNikolaos Sifunakis,\n   . – Signor Presidente, signor Commissario, questa è una giornata speciale sia per il Parlamento europeo che per la commissione per la cultura e l’istruzione, nonché per i nostri tre colleghi e amici, onorevoli Prets, Trüpel e Beazley, autori di tre distinte relazioni sull’istruzione nell’Unione europea.\nLa mobilità dei cittadini europei nel settore dell’istruzione e della formazione contribuisce considerevolmente a migliorare la qualità della loro conoscenza e ad ampliare le loro esperienze e competenze; allo stesso tempo, essa rappresenta uno strumento ineguagliabile per favorire la comprensione reciproca e accrescere la conoscenza delle varie culture che compongono l’Europa.\nE’ vero, negli ultimi anni, grazie alla diffusione dei programmi esistenti per l’istruzione e la mobilità come COMENIUS, ERASMUS e LEONARDO, la mobilità dei giovani in Europa ha registrato un significativo aumento. Purtroppo però sussistono ancora altri ostacoli che si frappongono alla mobilità.\nAncora oggi, il numero di giovani che attraversano le frontiere del proprio paese per partecipare a un programma d’istruzione è relativamente basso; a questo si sommano, tra l’altro, varie prassi e omissioni da parte degli Stati membri, che direttamente o indirettamente limitano la mobilità dei giovani europei.\nLa Carta europea di qualità per la mobilità, se sarà correttamente applicata dagli Stati membri, potrà apportare un significativo contributo all’abbattimento di tali ostacoli, offrendo un adeguato sostegno in materia di assistenza amministrativa a coloro che attraversano le frontiere – per esempio un’adeguata preparazione prima della partenza, offerta di informazioni e di assistenza, sicurezza sociale, permesso di residenza, alloggio e la possibilità di trasferire borse e prestiti nel paese ospitante.\nAllo stesso tempo, è particolarmente importante che l’esperienza acquisita mediante tali programmi venga riconosciuta al ritorno nel paese d’origine. Si dovrà inoltre garantire ai partecipanti il rispetto delle pari opportunità. In tale contesto sarà opportuno rafforzare l’impiego dell’Europass.\nPer concludere, vorrei estendere le mie congratulazioni alla relatrice, onorevole Prets, e agli altri relatori, perché grazie al suo lavoro la Carta europea di qualità per la mobilità sarà più rapidamente a disposizione dei cittadini europei. \nLjudmila Novak (PPE-DE ).\n   La mobilità nel campo della formazione e dell’occupazione nell’Unione europea è importante per innalzare il livello occupazionale dei cittadini europei. Essa può rafforzare il grado di connessione interna, favorire la cooperazione e promuovere la conoscenza di altre nazioni e di altre lingue.\nPer quanto riguarda l’istruzione, la cooperazione sta aumentando, sebbene i finanziamenti siano ancora insufficienti. Se vogliamo ottenere maggiori risultati, tuttavia, dobbiamo anche accordarci per favorire un’istruzione qualitativamente migliore.\nSe le aziende considerano i programmi di mobilità semplicemente come un maggiore carico di lavoro senza alcun valore aggiunto, esse non saranno certo incentivate a favorire il successo di tali programmi i quali, ai loro occhi, non faranno che aumentare il lavoro, accrescere i costi legati all’organizzazione del tutoraggio, e provocare una fuga di informazioni a favore dei loro concorrenti. Se vogliamo aumentare la mobilità dei lavoratori, i dipendenti che lavorano per aziende e organizzazioni dovranno ricevere incentivi adatti. E naturalmente si renderanno necessarie misure adeguate per incoraggiarli.\nDobbiamo altresì sensibilizzare i dipendenti, in modo che conoscano le opportunità e i vantaggi offerti dalla mobilità. A tal fine, sarà necessario redigere elenchi delle organizzazioni che desiderano partecipare al processo, ma allo stesso tempo si dovranno istituire gli organismi responsabili per la preparazione e la promozione di tali elenchi.\nRimane poi il problema del riconoscimento delle qualifiche e delle competenze dei lavoratori nei diversi paesi. In vari paesi studenti e dipendenti stanno già usando con successo Europass, il cui utilizzo dovrà essere ampliato e migliorato. La conoscenza è un bene prezioso, ed è il migliore investimento per affrontare le sfide del futuro. \nJán Figeľ,\n   . – Anch’io sono molto soddisfatto che siamo riusciti a preparare la Carta e a sottoporla a votazione quest’anno, l’Anno della mobilità nell’Unione europea; essa infatti rappresenta un importante contributo. Convengo naturalmente sul fatto che una raccomandazione non è uno strumento giuridicamente vincolante. A giudicare dalla nostra esperienza, tuttavia, le numerose raccomandazioni adottate finora in questo settore ci hanno consentito di progredire verso specifici obiettivi, parametri e accordi; di conseguenza, possiamo constatare un’ampia gamma di attività attinenti ai processi di Bologna o di Copenaghen.\nNon soltanto oggi, con la presentazione di diverse e importanti relazioni da parte della commissione per la cultura e l’istruzione, ma anche nel corso degli ultimi mesi e degli anni più recenti, il settore della cultura e dell’istruzione ha conosciuto un significativo impulso. Come ha affermato l’onorevole Hennicot-Schoepges, un’Europa comune ha bisogno di maggiore cultura e maggiore istruzione; credo che questa sia la direzione in cui ci stiamo muovendo. Quando sarà adottata, la raccomandazione favorirà il coordinamento, la trasparenza e la cultura, la valutazione delle esperienze dei cittadini sugli effetti della mobilità e sulle condizioni prevalenti nei singoli paesi e nelle varie istituzioni. Da parte mia vorrei esprimere la mia gratitudine e garantire che sono pronto a procedere con le misure necessarie per dare seguito alla raccomandazione, soprattutto per favorire il processo attuativo. \nPresidente.\n   – La discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà domani.\nBogdan Golik (PSE ).\n   – Non ci sono dubbi sul fatto che la maggiore coesione tra i cittadini europei dipende dalla loro mobilità, nonché dalla reciproca conoscenza, comprensione e accettazione della diversità culturale.\nLa conoscenza delle lingue e il riconoscimento dei metodi e dei sistemi scolastici sono elementi cruciali per favorire la mobilità dei cittadini europei; anche la formazione professionale svolge un ruolo importante in questo campo, e ci avvicina al conseguimento degli obiettivi della strategia di Lisbona.\nConsiderando il tema in questione da questo punto di vista, credo che gli Stati membri debbano:\n1. Creare le condizioni necessarie affinché, oltre alla lingua madre, nelle scuole di livello secondario si insegnino almeno due delle lingue nazionali degli Stati membri dell’UE.\n2. Garantire l’offerta di formazione professionale con il sostegno degli enti e degli organismi economici locali, che sono i più adatti a comprendere le esigenze economiche del proprio paese. Lo sviluppo della cooperazione tra gli organismi competenti dei paesi dell’UE consentirà loro di lavorare con i propri governi, per individuare le modalità di formazione professionale più adatte alle esigenze dell’intera Unione europea, e per assumere responsabilità in questo settore.\n3. Introdurre quanto prima un sistema di formazione a doppio binario, che dedichi cioè metà del tempo allo studio teorico e l’altra metà alla formazione pratica. I cosiddetti Quindici vecchi Stati membri e i nuovi Stati membri dell’UE sono ugualmente responsabili per quanto riguarda la promozione di una maggiore mobilità.\nInoltre, è essenziale un sostegno finanziario adeguato per ottenere una maggiore mobilità e una migliore formazione professionale all’interno dell’Unione europea. \nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca la relazione (A6-0262/2006), presentata dall’onorevole Trüpel a nome della commissione per la cultura e l’istruzione, sulla proposta di raccomandazione del Parlamento europeo e del Consiglio relativa a competenze chiave per l’apprendimento permanente [COM(2005)0548 – C6-0375/2005 – 2005/0221(COD)]. \nJán Figeľ,\n   . – Signor Presidente, come ho detto all’onorevole Sifunakis, lo speciale gruppo di relazioni in esame conferma il fatto che l’aspetto culturale dell’istruzione riceve un particolare impulso da queste discussioni. Per cominciare vorrei esprimere la mia gratitudine all’onorevole Trüpel, della commissione per la cultura e l’istruzione, ma anche alle altre commissioni che sono state coinvolte in questa relazione e hanno partecipato alla sua elaborazione, nonché ai gruppi politici che hanno discusso in maniera costruttiva con la Presidenza e la Commissione europea; tali discussioni ci hanno portato a un accordo su questa raccomandazione relativa alle competenze chiave.\nTutte le Istituzioni si sono impegnate per realizzare un testo equilibrato e consentire quindi un accordo in prima lettura. Comprendiamo tutti l’importanza di questa proposta per i cittadini europei e per lo sviluppo di strategie di apprendimento permanente coerenti e globali, che dovranno aiutare l’Europa a raggiungere il suo obiettivo: diventare l’Europa della conoscenza – un’Unione amica della conoscenza.\nQuesta raccomandazione si propone di individuare e definire le competenze di cui tutti hanno bisogno per vivere, apprendere e lavorare in una società della conoscenza. Essa abbraccia competenze tradizionali come l’alfabetizzazione e le tecnologie della società dell’informazione – grammatica digitale – ma le supera fino a includere competenze importanti per la cittadinanza, per vivere insieme in società più varie e più numerose. Credo che dopo la sua approvazione questa raccomandazione debba tradursi, quanto prima, in misure concrete che favoriscano lo studio e la formazione dei cittadini.\nIl nostro obiettivo è migliorare le opportunità di lavoro, l’occupabilità e le possibilità future dei nostri cittadini. Credo che sia stato fatto molto, soprattutto da parte dell’onorevole Trüpel e dei suoi colleghi, per analizzare, discutere e modificare la nostra proposta iniziale. In seguito al successo dei negoziati, credo siano stati apportati alcuni miglioramenti e cambiamenti, senza trascurare l’importanza di un testo breve e conciso. Ritengo che adesso la raccomandazione affronti meglio il problema dell’alfabetizzazione e la necessità di garantire pari opportunità, nonché l’esigenza di definire procedure per riconoscere le competenze e valutare i risultati.\nI gruppi di destinatari ora comprendono i soggetti con scarse competenze di base e gruppi specifici composti, per esempio, da persone che ritornano al lavoro dopo un periodo di interruzione; inoltre, sono state chiarite alcune definizioni di competenze. Questo documento, insieme ad altre relazioni e al programma per l’apprendimento permanente di cui disporremo a partire dal 2007, potrebbe creare condizioni più favorevoli a valorizzare la conoscenza, le qualifiche e un’Europa amica della conoscenza. Apprezzo il largo consenso accordato dall’Assemblea alle politiche in materia di istruzione, formazione e apprendimento, sia per quanto riguarda il programma che a proposito di strumenti legislativi.\nRingrazio voi tutti per la cooperazione di cui avete dato prova nel gettare le basi di questa raccomandazione, e mi auguro che continueremo a godere del vostro sostegno nella fase attuativa.\nHelga Trüpel (Verts/ALE ),\n   . – Signor Presidente, Commissario Figeľ, onorevoli colleghi, vorrei cominciare ringraziando il Commissario Figeľ per le sue osservazioni introduttive, e anche per aver riassunto con tanta chiarezza lo spirito dell’accordo raggiunto in prima lettura, illustrando altresì i miglioramenti apportati al testo e resi possibili dai nostri sforzi congiunti. Il Commissario ha inoltre sottolineato che adesso la relazione, benché ambiziosa, è più sensibile ai fattori sociali e più equilibrata, ed è perciò un trionfo per i nostri sforzi congiunti.\nGuardando a ritroso, la raccomandazione sulle competenze chiave per l’apprendimento permanente prende come punto di partenza la mutata situazione mondiale, e l’economia globalizzata in cui l’Europa avrà possibilità di successo soltanto se riuscirà a offrire ai suoi cittadini un’istruzione e una formazione migliori; per questo la politica dell’istruzione vuole essere – e dev’essere – parte integrante della strategia di Lisbona. Poiché siamo un continente povero di materie prime, le nostre opportunità future in un’economia globalizzata sono strettamente legate alle risorse dell’istruzione e della ricerca; il nostro potenziale futuro va ricercato nelle qualità e nelle competenze dei nostri cittadini, ed è per questo che gli Stati membri e l’Unione europea devono investire di più nell’istruzione, e definire con chiarezza le competenze che sono effettivamente necessarie in una società basata sulla conoscenza. Questo è lo scopo delle raccomandazioni sulle otto competenze chiave; ripeto che si tratta solo di raccomandazioni.\nLe competenze chiave sono: primo, comunicazione nella madrelingua; secondo, comunicazione nelle lingue straniere; terzo, competenza matematica e competenze di base in scienza e tecnologia; quarto, competenza digitale; quinto, imparare a imparare; sesto, competenze interpersonali, interculturali e sociali e competenza civica; settimo, imprenditorialità; ottavo, espressione culturale. Si tratta di competenze ugualmente necessarie per la coesione, l’occupabilità e lo sviluppo personale. Ovviamente dobbiamo sostenere gli Stati membri al momento di realizzare politiche che consentano a tutti i giovani, una volta completata la loro istruzione di base, di possedere sufficienti competenze chiave per intraprendere la vita adulta, e agli adulti di sviluppare tali competenze, nel corso della loro vita, sulla base delle conoscenze più aggiornate.\nNon esiste alcuna gerarchia per le competenze chiave, che sono tutte di pari valore; ovviamente vi sono sovrapposizioni tra loro, e tutte contribuiscono a una vita di successo in una società basata sulla conoscenza. Tali competenze vengono definite come una combinazione di conoscenze, abilità e attitudini. Le competenze chiave sono quelle di cui tutti hanno bisogno per la realizzazione e lo sviluppo personali nella società della conoscenza, la cittadinanza attiva, l’inclusione sociale e l’occupazione. Il concetto di umanità sotteso a questa definizione di competenze chiave si ispira all’umanesimo, e ciò che anima questa raccomandazione è l’idea che le competenze non debbano essere considerate esclusivamente per l’uso che se ne può fare, e che l’istruzione è un valore in sé.\nQuesto concetto di competenze chiave comprende abilità quali pensiero critico, creatività, spirito di iniziativa, capacità di risolvere i problemi, disponibilità ad assumere rischi, capacità decisionale e talento imprenditoriale. Mi sembra di poter dire, in termini politici, che abbiamo optato per il giusto approccio offrendo agli Stati membri queste definizioni come orientamenti per le loro politiche in materia di istruzione, e consentendo loro quindi di prepararsi meglio al futuro. Nei negoziati con il Consiglio e la Commissione ho fatto del mio meglio affinché fosse chiaro che, indipendentemente dall’ambizione che ispira tali competenze chiave – giacché noi tutti dobbiamo impegnarci in questo apprendimento permanente, se vogliamo avere successo e soddisfazione in una società basata sulla conoscenza –, non dobbiamo mai dimenticare l’aspetto sociale, perché non tutti partono dallo stesso punto né con le stesse opportunità. Per questo è fondamentale aiutare e sostenere coloro che, per circostanze personali, sociali, culturali ed economiche, hanno difficoltà di apprendimento, coloro che abbandonano prematuramente la scuola, le persone con scarse competenze di base, i disoccupati di lungo periodo o coloro che vogliono tornare al lavoro dopo un lungo periodo di interruzione, senza dimenticare – soprattutto – le donne che riprendono il lavoro dopo la maternità. Dovremo tener conto di tutte queste circostanze se vogliamo dare ai nostri cittadini l’aiuto specifico di cui hanno bisogno per sfruttare le opportunità di istruzione che si offrono loro.\nDopo vari negoziati con il Consiglio, siamo riusciti a raggiungere un accordo su una raccomandazione che è sensibile in termini sociali e sottolinea l’uguaglianza di genere, pur essendo notevolmente ambiziosa. Credo che questo sia un buon compromesso, e quindi raccomando a tutti i deputati di quest’Assemblea di adottare questo testo nella versione concordata in prima lettura. I negoziati si sono dimostrati costruttivi e interessanti, e per questo voglio estendere i miei ringraziamenti ai colleghi, alla Commissione e al Consiglio.\nThomas Mann (PPE-DE ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, signor Commissario Figeľ, l’anno scorso nell’Unione europea il 10 per cento di tutti gli adulti ha partecipato a progetti di formazione permanente – una cifra decisamente bassa in considerazione delle competenze necessarie nell’era della globalizzazione. L’apprendimento deve aver luogo in ogni fase della vita; le competenze chiave – come la padronanza della propria lingua madre e di lingue straniere, le competenze matematiche e tecniche, le competenze sociali e interculturali – devono essere acquisite e costantemente aggiornate.\nL’Unione europea offre il proprio aiuto per sviluppare tali abilità e favorire quindi l’occupabilità dell’individuo. La commissione per l’occupazione e gli affari sociali ha adottato all’unanimità il mio parere, sul quale era stato raggiunto un compromesso dai diversi gruppi politici. La mia preoccupazione riguardava un punto a cui il testo della Commissione non rivolge ancora la dovuta attenzione, ossia le disposizioni più favorevoli da accordare ai gruppi svantaggiati come i disabili, i disoccupati di lungo periodo e coloro che abbandonano prematuramente la scuola; si tratta di soggetti che hanno difficoltà ad acquisire nuove abilità di propria iniziativa. Se dovranno compensare le proprie carenze, avranno bisogno di misure . Anche i giovani che vivono in quartieri caratterizzati da alti livelli di disoccupazione si sentono abbandonati e frustrati; hanno bisogno di supporto psicologico e aiuto specifico per acquistare fiducia in se stessi ed essere motivati a lavorare al fine di migliorare le loro condizioni di vita e quelle delle loro famiglie. L’obiettivo dell’apprendimento permanente è l’acquisizione di competenze chiave che sono necessarie non soltanto per adattarsi ai cambiamenti ma anche e soprattutto per essere agenti attivi dei cambiamenti.\nLa nostra commissione è favorevole ad accertare ogni tre anni le competenze a livello nazionale, regionale e locale, e a pubblicare i risultati di tali accertamenti, perché soltanto così sarà evidente in quali settori si sono ottenuti progressi concreti. \nAnneli Jäätteenmäki (ALDE ),\n   . – Signor Presidente, l’apprendimento permanente e l’istruzione sono componenti importanti della strategia di Lisbona, e quindi della competitività europea. L’istruzione è importante perché garantisce un lavoro ai nostri cittadini.\nL’istruzione è un settore di competenza degli Stati membri, ma se l’Unione europea e gli Stati membri vogliono garantire un posto di lavoro ai propri cittadini, e assicurare al contempo la competitività delle proprie imprese, è necessario integrare tutti i nostri i cittadini e investire tempo e denaro nell’apprendimento permanente.\nVorrei sollevare brevemente due questioni. Dobbiamo rivolgere una particolare attenzione alle donne di mezz’età, e in secondo luogo agli adolescenti. Le donne di mezz’età sono una categoria svantaggiata, poiché non ricevono una formazione adeguata; di conseguenza, non riescono a trovare lavoro. L’altra questione riguarda gli adolescenti. In Europa un numero sempre maggiore di adolescenti abbandona la scuola subito dopo aver completato l’istruzione secondaria, e questo dà luogo alla disoccupazione. \nNina Škottová,\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, la proposta di raccomandazione offre uno strumento di riferimento europeo per le competenze chiave in materia di apprendimento permanente. La raccomandazione dovrebbe consentirci di migliorare la qualità della vita di tutti i cittadini dell’Unione europea; in altre parole, essa potrebbe aiutare centinaia di milioni di persone. In considerazione di tali cifre, è estremamente difficile strutturare e definire le competenze chiave in maniera ottimale, equilibrata, adeguata e di agevole utilizzo, così da soddisfare le aspettative, favorire l’integrazione dell’individuo nella società e contribuire alla realizzazione degli obiettivi della strategia di Lisbona in materia di crescita e occupazione. La raccomandazione cerca di definire le abilità che formeranno il moderno profilo del cittadino europeo, abilità che tutti i cittadini dell’Unione europea potrebbero e dovrebbero acquisire. Ritengo che questo sia un obiettivo molto ambizioso e ancora lontano.\nCome strumento di riferimento questo testo dovrebbe dimostrarsi utile. La sua lacuna più evidente è ovviamente il tentativo di delineare il profilo del cittadino in tutti i complessi aspetti della vita, pur senza definire una gerarchia delle competenze interessate. Così come ogni progetto scientifico ha diversi obiettivi e diversi metodi per raggiungerli, anche in questo caso è necessario individuare gruppi di competenze socialmente integrate; per esempio, mi riferisco ai rapporti tra gli individui e ai rapporti tra le diverse culture, o ancora alle abilità imprenditoriali e alle competenze più sistematiche che consentono di raggiungere gli obiettivi fissati. Ho menzionato intenzionalmente il rapporto con i progetti scientifici, perché le competenze in campo scientifico, e quindi i metodi e i principi scientifici, si annoverano tra le competenze chiave. La rilevanza delle competenze chiave è ancora maggiore in rapporto alla società dell’informazione e alla società basata sulla conoscenza. Ritengo che sia stata rivolta scarsa attenzione alla necessità di fondare la società sul rispetto reciproco e la democrazia. A mio avviso, il principio sociale è una priorità, e ritengo che la capacità degli individui di vivere insieme sia la competenza più importante. Desidero congratularmi con l’onorevole Trüpel per l’ottimo contributo che ha offerto alla qualità di questo documento. \n\nLissy Gröner,\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, sono grata all’onorevole Trüpel per l’ottima cooperazione di cui ha dato prova, e che ha spianato la strada all’accordo in prima lettura.\nA causa della globalizzazione dobbiamo affrontare sfide formidabili; l’uomo comune deve adattarsi alle nuove condizioni con velocità e flessibilità sempre maggiori e in tutto ciò l’istruzione – a livello sia sociale sia economico – acquista un valore strategico. Se vogliamo garantire le pari opportunità in Europa, dobbiamo assicurare a tutti l’accesso all’istruzione e ridurre al minimo gli svantaggi – provocati da circostanze personali, sociali, culturali o economiche. Questo è particolarmente importante in vista dell’imminente “Anno delle pari opportunità per tutti”.\nLa strategia di Lisbona si è posta un obiettivo ambizioso: fare dell’Europa l’economia basata sulla conoscenza più dinamica al mondo; di conseguenza non possiamo permetterci di escludere ampi strati della popolazione, ed è per questo che il gruppo socialista al Parlamento europeo accoglie con favore il quadro di riferimento delineato dall’onorevole Trüpel, che comprende otto competenze chiave. Sono proprio i gruppi svantaggiati, come quelli formati da coloro cui le condizioni familiari o la carenza di istruzione primaria hanno negato l’opportunità di una formazione professionale sana e sicura, che non devono essere esclusi. Gli individui con difficoltà di apprendimento, coloro che hanno abbandonato gli studi, i disoccupati di lunga durata e coloro che tornano al lavoro dopo essersi presi cura della famiglia – cioè soprattutto le donne – per non parlare delle persone meno giovani, dei migranti e dei disabili, dovranno essere sostenuti nei loro sforzi mediante politiche e programmi mirati, come quelli per l’apprendimento permanente; tuttavia, sappiamo benissimo che la legislazione in materia di istruzione rientra essenzialmente fra le competenze degli Stati membri ed è molto varia. Soltanto recentemente in Germania le questioni scolastiche sono state trasferite, attraverso la riforma ispirata al federalismo, dal livello nazionale a quello regionale; chiedo quindi che si raggiunga velocemente un accordo su un quadro comune europeo di riferimento. Adottare un approccio ristretto e nazionalistico nel settore dell’istruzione e dell’apprendimento permanente equivarrebbe a capitolare davanti alle sfide del mondo odierno. Sarà proprio la nostra risposta a tali sfide, in ultima analisi, a determinare il successo o il fallimento del modello economico e sociale europeo. \nMarian Harkin,\n   . – Signor Presidente, vorrei cominciare congratulandomi con la relatrice per questa eccellente relazione sulle competenze chiave per l’apprendimento permanente.\nLa relazione elenca otto competenze, ma personalmente credo che la quinta competenza, “imparare a imparare”, sia la più importante, perché l’apprendimento permanente è un processo che ci consente non solo di adeguarci ai cambiamenti ma anche di gestirli, e credo che ci aiuti ad apportare cambiamenti. In tale contesto, esso non soltanto contribuisce a raggiungere gli obiettivi di Lisbona o ad affrontare la globalizzazione, ma accresce considerevolmente la qualità della nostra vita. L’istruzione non riguarda soltanto le conoscenze o il posto di lavoro, ma l’intero sviluppo della persona. L’apprendimento permanente è un processo capacitante, che spesso offre all’individuo una seconda o una terza , o semplicemente un’altra possibilità.\nHo insegnato per 20 anni, quindi so benissimo che l’istruzione formale è solo una parte del processo educativo, e che l’apprendimento permanente dev’essere il naturale proseguimento di tale processo. E’ cruciale che l’apprendimento permanente sia accessibile a tutti e che siano disponibili opportunità pratiche e accessibili affinché i cittadini possano acquisire le competenze fondamentali o migliorare quelle di cui già dispongono.\nIn tale contesto, sarebbe opportuno adottare le disposizioni adeguate per includere soprattutto le persone con esigenze specifiche, per esempio chi abbandona gli studi, i disabili, i disoccupati di lunga durata e le persone con scarse qualifiche nelle abilità del saper leggere, scrivere e far di conto. Secondo un recente studio svolto nel mio collegio di North Leitrim, West Cavan, si sono registrati bassi livelli di alfabetizzazione soprattutto tra gli uomini delle aree rurali. Questo problema dev’essere affrontato con urgenza; è essenziale, infatti, capire che bassi livelli di alfabetizzazione ostacolano la partecipazione politica. Concordo con l’oratrice che mi ha preceduto: il tema in discussione non è soltanto un problema di istruzione, ma una questione democratica fondamentale.\nDoris Pack (PPE-DE ).\n   – Signor Presidente, signor Commissario, discuto sempre con piacere di politica dell’istruzione, perché in tali occasioni assumiamo un comune modo di pensare e cerchiamo di progredire insieme.\nRaramente si registrano dissensi in materia di cultura e istruzione, e questo è straordinario; il problema è la carenza di fondi, ed è un problema che noi tutti ci troviamo ad affrontare. Prendo atto con soddisfazione, quindi, che siamo riusciti a lanciare la Carta per la mobilità nell’ambito del nuovo programma per l’apprendimento permanente e che oggi discutiamo le competenze chiave; poiché non abbiamo alcun potere in questo campo, però, le nostre proposte in materia possono essere considerate unicamente alla stregua di raccomandazioni. Quindi, possiamo soltanto avanzare dei suggerimenti. Una settimana fa ho partecipato a un’importante conferenza sull’apprendimento permanente a Sarajevo, durante la quale abbiamo discusso di competenze chiave – un concetto che sta raccogliendo un diffuso consenso. Credo perciò che le nostre proposte lancino un segnale importante, dal momento che paesi non ancora membri dell’Unione europea stanno già adottando iniziative in materia.\nCon una nota d’ottimismo, vorrei aggiungere che questo ci offrirà un quadro di riferimento per le competenze chiave che consentono ai nostri cittadini di adattarsi a un mercato del lavoro in evoluzione in una società basata sulla conoscenza. Vorrei anche esprimere la mia soddisfazione per l’importanza che questa proposta attribuisce allo sviluppo di strategie nazionali per l’apprendimento permanente e anche alle riforme dei programmi scolastici, senza dimenticare la standardizzazione dell’istruzione permanente e degli adulti negli Stati membri.\nSono altresì favorevole alla raccomandazione concernente l’inclusione di individui con esigenze specifiche, di cui si è parlato molto, e il modo di introdurre la dimensione europea nelle competenze civiche, ossia come impartire l’insegnamento della nostra storia europea e favorire la consapevolezza della nostra identità culturale europea. Vi suggerirei di comprare una copia dei libri di storia franco-tedeschi che sono sul mercato ormai da tre mesi, e che offrono uno splendido esempio del significato dell’identità europea.\nInfine, vi invito a non indulgere, sulla base di questa raccomandazione, in fantasie eccessivamente utopistiche su come sarà il 2010; fondamentalmente, i superlativi non ci servono. Costruiamo invece sulle effettive possibilità che si offrono a tutti i cittadini, affinché essi possano acquistare le competenze di base e svilupparle. \nMarianne Mikko (PSE ).\n   – Onorevoli colleghi, come compagine nazionale la Repubblica estone, che è stata ripristinata quindici anni fa, ha vinto la sua partita: una terapia ha consentito all’Estonia di tornare rapidamente nell’area culturale ed economica europea. Ma la società estone si è divisa in vincitori e vinti. Tra la popolazione attiva, i vincitori sono i giovani, che nella nuova situazione hanno rapidamente acquisito le qualifiche e le competenze necessarie; i vinti sono gli individui ormai vicini all’età della pensione, che sono stati considerati relitti inutili, e a cui perciò non è stata data alcuna opportunità di riqualificazione.\nL’acquisizione delle otto competenze chiave proposte dalla Commissione faciliterebbe certamente l’adattamento dei lavoratori ai nuovi requisiti del mercato del lavoro. Mediamente i lavoratori americani cambiano professione tre volte nel corso della loro vita, fenomeno che presto diverrà comune anche in Europa. Con l’aumentare dell’aspettativa di vita, un lavoratore di quarantacinque anni sarà soltanto a metà della carriera. Di conseguenza si richiedono nuove iniziative per le persone di mezz’età, sebbene le discriminazioni basate sull’età rimangano una triste realtà per i lavoratori di medio e basso livello in tutto il mondo.\nCon l’introduzione del sistema di apprendimento permanente, dobbiamo cambiare la percezione sociale. Il contenuto delle otto competenze chiave dev’essere tale da trasmettere al lavoratore fiducia nel futuro; una fiducia che scaturisce dalla consapevolezza di potersi evolvere. Allo stesso tempo, dobbiamo incoraggiare i datori di lavoro affinché investano in esperti esterni. L’Europa deve abituarsi all’apprendimento permanente come fenomeno quotidiano e parte integrante della vita lavorativa; altrimenti, la conquista degli obiettivi di Lisbona rimarrà un pio desiderio.\nJán Figeľ,\n   . – Apprezzo molto quest’atmosfera e l’ovvio consenso esistente sulla necessità di migliori e maggiori investimenti nell’istruzione. Questa relazione, sulla proposta di raccomandazione relativa alle competenze chiave considera la possibilità di utilizzare gli stessi fondi con maggiore efficienza, per garantire risultati migliori. L’anno scorso nell’Unione europea sei milioni di studenti hanno abbandonato prematuramente gli studi – una cifra enorme. Credo che questa da sola dovrebbe indurci a considerare con maggiore attenzione le materie e i metodi d’insegnamento, il contenuto dei programmi scolastici e il miglioramento dell’offerta, poiché troppo spesso le nostre scuole producono giovani laureati che vanno ad aggiungersi alle file dei disoccupati.\nVorrei esporre a voi tutti alcune considerazioni. La comprensione delle competenze chiave implica una sorta di equilibrio e uno spazio unico sia per la competitività economica sia per la coesione sociale, o responsabilità sociale. Possiamo ispirarci allo stesso argomento per ciò che riguarda il rapporto tra le scienze umane e quelle naturali; entrambe sono necessarie. E credo che le competenze chiave riflettano appunto questa situazione. Come ha rilevato l’onorevole Pack, su questa base molti paesi dei Balcani occidentali, i nuovi Stati membri e anche i vecchi avviano il processo di riforma. Ritengo positivo che sia possibile stimolare, e in una certa misura unificare, questo processo, e progredire verso la modernizzazione dei contenuti educativi.\nVorrei anche ricordare l’intervento dell’onorevole Harkin, la quale ha dichiarato che la competenza chiave sta nell’imparare a imparare, piuttosto che nell’aspettare di acquisire una conoscenza enciclopedica a scuola: la capacità di gestire le informazioni, l’esperienza e un ambiente che diventano sempre più complessi e globali. Inoltre, l’abilità intellettuale di percepire ed esprimere se stessi, nonché le relazioni interpersonali e sociali sono estremamente importanti per formare la personalità e far maturare i cittadini. Pertanto, vorrei ringraziare ancora una volta l’onorevole Trüpel per la sua ottima presentazione della posizione assunta dalla commissione parlamentare. Credo che questo si rifletterà nella votazione. Attendo con ansia ulteriori progressi nell’attuazione delle capacità e delle competenze chiave; è un processo in corso.\nPresidente.\n   – La discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà domani, alle 11.30.\nVéronique Mathieu (PPE-DE ).\n   – Nell’attuale contesto della globalizzazione, l’ambiente professionale, divenuto complesso e multiforme e sottoposto a cambiamenti rapidissimi, genera ansia e insicurezza. I nuovi metodi di lavoro, produzione, innovazione e scambio obbligano i lavoratori a rimettere continuamente in discussione le proprie conoscenze e competenze.\nNel tentativo di riconciliare questi obiettivi economici sempre più ardui con la nostra visione umanistica del lavoro, l’apprendimento permanente – principio che si ritrova in gran parte dei nostri diritti nazionali – riscuote un ampio consenso.\nLe ingiunzioni ufficiali – anche quelle europee – sono già numerose. Ma non fermiamoci agli !\nSiamo ancora lontani dalla fase della realizzazione pratica e della sistematizzazione dell’apprendimento permanente. Troppo spesso esso si riduce a un obbligo giuridico che le imprese si sobbarcano senza effettivamente riflettere sul valore aggiunto di tali azioni, e senza una reale politica di ampio respiro, o a una formula usata in caso di emergenza per far fronte ai problemi sociali.\nE’ quindi necessario operare a livello nazionale e locale per sviluppare, da una parte, efficienti strutture di apprendimento e, dall’altra, un impegno reale da parte di imprese e dipendenti. \nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca la relazione (A6-0267/2006), presentata dall’onorevole Beazley a nome della commissione per la cultura e l’istruzione, sulle iniziative destinate a integrare i programmi scolastici nazionali con misure di sostegno idonee a includere la dimensione europea [2006/2041(INI)].\nChristopher Beazley (PPE-DE ),\n   . – Signor Presidente, l’obiettivo di questa relazione è molto chiaro ed estremamente specifico. Essa invita il Consiglio dei ministri a operare con rinnovato slancio per includere e promuovere la dimensione europea nei programmi scolastici. Si tratta di una competenza nazionale, e nei nostri Stati membri il panorama delle autorità nazionali, regionali e scolastiche è assai vario. Tuttavia, il Parlamento europeo ha sicuramente il diritto – o anzi il dovere – di ricordare al Consiglio dei ministri la risoluzione da esso approvata nel maggio 1988, volta a promuovere la dimensione europea nel settore dell’istruzione. Praticamente all’unanimità, la nostra commissione parlamentare stima che sia giunto il momento di aggiornare quella risoluzione. Che fare quindi in concreto?\nIn primo luogo, la dimensione europea non deve ridursi a una vaga banalità, un concetto astratto che i governi esaltano a parole ma non si sforzano affatto di realizzare concretamente. Mi auguro che in sede di commissione parlamentare si sia attirata l’attenzione su questo punto, e spero che la Presidenza finlandese possa confermare per iscritto che questo argomento verrà incluso nell’ordine del giorno della prossima riunione del Consiglio “Istruzione”, prevista per il 13 novembre a Bruxelles: attendo con impazienza di averne conferma. Riteniamo opportuno che fra i nostri ministri si apra un dibattito, dedicato specificamente alle implicazioni della dimensione europea.\nPer quanto riguarda la nostra commissione parlamentare, abbiamo preso in considerazione due aspetti. In primo luogo, nelle lezioni in materia di cittadinanza, o di quella che si usava chiamare “educazione civica”, la comprensione del significato dell’Unione europea e del funzionamento delle sue Istituzioni, con particolare riguardo all’apporto democratico che singoli cittadini, interessi o preoccupazioni dell’opinione pubblica possono recare al processo decisionale; in secondo luogo, fattore non meno importante, la comprensione del nostro comune patrimonio di storia e cultura. Due anni fa il Parlamento europeo ha tenuto un’audizione sulla “Dimensione europea nell’insegnamento della storia”; naturalmente le storie nazionali costituiscono la base della comprensione del nostro passato, ma è impossibile insegnare gli imperi classici della Grecia e di Roma, il Medioevo, il Rinascimento, le guerre napoleoniche o le lotte che hanno contrapposto le democrazie alle dittature, senza inquadrare questi avvenimenti in un contesto europeo.\nInoltre, ci siamo soffermati in maniera specifica sull’importanza dell’insegnamento delle lingue. Nel mio paese, questo tipo di insegnamento ha subito negli ultimi anni un brusco declino; negli ultimi due anni, tra gli studenti sedicenni, il numero di coloro che frequentano corsi di lingue è diminuito addirittura del 14 per cento, dal momento che il nostro governo ha reso questo studio opzionale, togliendolo dalle materie obbligatorie dei programmi scolastici.\nSe guardiamo alle varie parti d’Europa, comprensione e uso delle lingue presentano un panorama davvero squilibrato; mentre l’inglese sta diventando ogni giorno di più una lingua franca, per quelli di noi che sono di madrelingua inglese ciò costituisce un autentico problema, in quanto è sempre più difficile motivare gli studenti a studiare le lingue straniere, e gli insegnanti a insegnarle. Tuttavia, senza quella comprensione culturale che si accompagna alla comprensione di una lingua, come possiamo pensare di cooperare in maniera adeguata e di arricchire il contenuto dei nostri piani di studio?\nPer quanto riguarda la preparazione degli insegnanti, ho sottolineato l’esistenza di una disparità non soltanto nell’ambito dell’Unione europea, ma anche all’interno degli Stati membri. Alcune scuole dedicano notevole attenzione alla dimensione europea e si impegnano a fondo nei programmi di scambio europei, ricorrendo per esempio non solo a risorse comunitarie ma anche a risorse nazionali e indipendenti, a materiale televisivo e agli archivi della stampa, mentre altre trascurano quasi del tutto la dimensione europea. Abbiamo perciò un effetto di dispersione.\nE’ importante che i corsi di formazione per gli insegnanti offrano ai tirocinanti la possibilità di conoscere i materiali didattici disponibili e di integrarli nei programmi scolastici.\nAttiro la vostra attenzione sul paragrafo 13, per il cui inserimento nella relazione ringraziamo l’onorevole Novak. Esso afferma che “la dimensione europea è un complemento del contenuto nazionale ma non lo sostituisce né lo surroga”. Esistono sparuti gruppetti di persone pronti a scagliarsi contro questa relazione, descrivendola come un mero esercizio propagandistico che vorrebbe costringere i cittadini a considerare solo gli aspetti positivi e benefici dell’Unione europea. Respingo al mittente quest’accusa, e osservo che sono proprio costoro che negano informazioni all’opinione pubblica, distorcono il reale quadro delle cose e tolgono ai nostri studenti l’opportunità di giudicare in maniera autonoma ed equilibrata, vagliando le proprie opportunità di carriera dopo aver ricevuto, nel corso dei propri studi, informazioni complete ed esaurienti.\nQuesta relazione è un invito ad agire, rivolto al Consiglio dei ministri; attendiamo con impazienza di vederne i risultati positivi. \nJán Figel’,\n   . – Signor Presidente, anche in questo caso ci troviamo di fronte a un’iniziativa estremamente tempestiva, dal momento che proprio ora ci apprestiamo a varare i nuovi programmi settennali. In futuro, questa specifica dimensione potrebbe risaltare molto di più – nella cooperazione sulle politiche in materia di istruzione e formazione – di quanto sia avvenuto finora. Di conseguenza, questa relazione potrebbe diventare fonte d’ispirazione per il Consiglio e gli Stati membri; si tratta naturalmente di una materia che ricade nell’ambito delle loro competenze e responsabilità, ma a noi tocca perlomeno fare il punto della situazione e riflettere sui possibili miglioramenti da apportare a questa dimensione educativa.\nNella sua relazione, l’onorevole Beazley si sofferma su questioni serie e specifiche. La Commissione condivide le sue preoccupazioni; nell’ultima relazione comune del Consiglio e della Commissione sull’attuazione del programma “Istruzione e formazione 2010”, per esempio, abbiamo affermato che “nonostante alcune promettenti iniziative in materia di mobilità e partecipazione contenute nei programmi dell’Unione europea, vi è ancora carenza di strategie nazionali sulla dimensione europea nell’istruzione”.\nLe politiche che potrebbero garantire ai giovani, dopo la fase iniziale della loro istruzione, le conoscenze e competenze di cui hanno bisogno come cittadini europei – non solo turisti, ma cittadini – hanno carattere episodico e frammentario. E’ vero peraltro che il termine “dimensione europea” ha un duplice significato: da un lato esso rimanda all’idea di Europa, alla sua civiltà, ai progetti e valori democratici che le sono connessi; dall’altro allude all’identità europea o alla cittadinanza europea, che comporta diritti e doveri di cittadini, partecipazione attiva e un senso di appartenenza all’Europa. E’ importante perciò porsi lucidamente il problema di integrare la dimensione europea nei programmi scolastici e di offrire alle scuole il materiale e le opportunità per un pratico apprendimento dei temi europei.\nLa Commissione ha già iniziato a lavorare in questo senso. Fra i nostri programmi, per esempio, COMENIUS sostiene progetti in cui di paesi differenti collaborano allo sviluppo della dimensione europea; la è un valido esempio di strumento virtuale e interattivo per il lavoro in rete e la diffusione dei suoi risultati; anche il programma GIOVENTU’ mira a familiarizzare i giovani con l’idea di una dimensione europea della vita, tramite scambi e soprattutto per mezzo del servizio volontario. Progetti transnazionali di questo genere sono un ottimo esempio di applicazione pratica della dimensione europea.\nLa raccomandazione concernente le competenze chiave per l’apprendimento permanente, di cui abbiamo appena discusso, rappresenta un importante passo avanti; essa mette in luce un certo numero di capacità e attitudini necessarie per esercitare attivamente la cittadinanza europea in un quadro di competenze sociali, civili e culturali. Analogamente, dal lavoro che abbiamo svolto con esperti nazionali in materia di formazione degli insegnanti emerge la necessità di disporre di reti, conoscenze e mobilità a livello europeo; si tratta di elementi importantissimi per la crescita professionale degli insegnanti. Sono perfettamente d’accordo con l’onorevole Beazley.\nAnche la Commissione ritiene necessario adoperarsi in modo più sistematico per diffondere la conoscenza delle molte valide iniziative prese a livello nazionale ed europeo. La Commissione continua a collaborare con gli Stati membri, per esempio tramite il cofinanziamento di progetti nell’ambito di COMENIUS e il sostegno del multilinguismo; incoraggeremo gli Stati membri a sviluppare la dimensione europea nel quadro delle proprie strategie di apprendimento permanente.\nInoltre, il Commissario, signora Wallström e io abbiamo recentemente concordato alcune iniziative da avviare in questo campo. Per tutte queste ragioni, quindi, credo che la relazione in esame rechi un importantissimo contributo alle riflessioni della Commissione sui temi dell’istruzione e della cittadinanza. \nVasco Graça Moura,\n   . – Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, la relazione Beazley ci propone un concetto difficile da definire con precisione, ossia quello della dimensione europea. Se desideriamo offrire un senso di appartenenza alla complessa realtà che chiamiamo Europa, è necessario trasmettere ai cittadini, soprattutto ai più giovani, una dimensione europea che a tale realtà corrisponda; ciò costituisce, infatti, un prerequisito essenziale della cittadinanza europea nel vero senso della parola.\nBisogna aiutare i giovani a comprendere tale realtà e a interiorizzare il fatto che essi appartengono a un tessuto di civiltà comune, il quale da un lato ha prodotto differenti culture ed entità nazionali, e dall’altro ha dato origine a una particolare immagine dell’Europa nel mondo, che ha modificato il divenire storico del genere umano. Alla dimensione europea si connettono alcuni temi di grande interesse per la costruzione dell’UE: per esempio il progresso scientifico e tecnologico, che è parte integrante dell’Europa non meno che di qualsiasi altra parte del mondo. Spiccano poi altri aspetti legati a una specifica dimensione europea: la storia, la geografia fisica e umana, le lingue e il patrimonio culturale e artistico nelle sue forme materiali e immateriali.\nDagli aspetti nazionali di queste realtà sono nati spesso i vari tipi di articolazioni e alleanze, antagonismi e conflitti, che si riscontrano nelle relazioni tra paesi vicini e si organizzano in costellazioni travalicanti i confini nazionali; esiste però un tutto, una matrice in cui questi elementi coesistono in un contesto di interazione dinamica, ed è tale matrice che ci consente di chiamarci europei. E’ questa la dimensione di cui parliamo. Rispecchiare tale dimensione nei programmi scolastici non è certo un compito facile; è perciò necessario definire le priorità, individuare i metodi più opportuni, riformulare i programmi, preparare materiali didattici e formare insegnanti ed educatori in ogni paese. Parallelamente allo stesso processo europeo, tutto questo costituirà un processo graduale e multipolare che non sarà privo di ostacoli ma che deve iniziare al più presto. La dimensione europea si identifica col valore aggiunto europeo, e qui stiamo parlando di più Europa. \nMaria Badia i Cutchet,\n   . – Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, la raccomandazione di cui stiamo discutendo costituisce – insieme alle due che l’hanno preceduta – un grande passo avanti nel processo con cui cerchiamo di migliorare la consapevolezza e l’informazione dei giovani e dei cittadini in merito all’importanza dell’Unione europea.\nE’ un fatto che attualmente l’Unione possiede scarse competenze nel campo dell’istruzione. Mentre alcuni Stati membri – ben pochi, in verità – hanno inserito nei piani di studio o nei programmi didattici un’adeguata trattazione degli affari europei, altri sono ancora ben lontani dall’introdurre tali elementi nei programmi delle proprie istituzioni scolastiche.\nIn tale situazione stimo necessario per noi approfondire a livello europeo il contenuto dell’articolo 149 del Trattato, secondo cui l’Unione europea ha il compito di sviluppare la dimensione europea dell’istruzione, soprattutto con l’apprendimento permanente e l’insegnamento e la diffusione delle lingue dell’Unione europea.\nIl Commissario ha già ricordato alcuni esempi che conducono in questa direzione, ma la relazione in esame deve contribuire a rafforzare ulteriormente tale requisito a livello comunitario, non solo per fornire le competenze necessarie in fatto di cittadinanza europea, ma anche per informare i cittadini sulle politiche e le Istituzioni dell’Unione.\nC’è un’altra ragione, ossia l’esigenza di sensibilizzare l’opinione pubblica in merito alla cittadinanza europea, così da migliorare la comunicazione fra cittadini e Istituzioni; tale comunicazione al momento mostra qualche sintomo di malessere, destinato a produrre conseguenze non positive.\nCommissario Figel’, invito la Commissione a impegnarsi ancora di più per precisare il contenuto della cosiddetta “dimensione europea” dell’istruzione, affinché sia possibile raggiungere un accordo in sede di Consiglio per realizzare questo obiettivo nell’ambito di ciascun sistema d’istruzione.\nDesidero infine ribadire un punto che è già stato ricordato: l’importanza dello studio delle lingue per avvicinare i giovani alle diverse culture esistenti in Europa, nonché l’importanza dello scambio di migliori prassi, soprattutto nel campo della formazione degli insegnanti, dal momento che gli insegnanti sono un elemento essenziale per realizzare gli obiettivi che ci siamo posti. \nHannu Takkula,\n   . – Signor Presidente, signor Commissario, anch’io desidero ringraziare il relatore, onorevole Beazley, per il suo ottimo lavoro. Siamo di fronte a un tema di grande importanza; nell’identità e nella mentalità dei nostri figli dobbiamo instillare, accanto a una dimensione regionale e nazionale, anche una dimensione europea, affinché essi comprendano a quale comunità di valori appartengono e di quale patrimonio intellettuale sono gli eredi.\nBenché si presenti come un mosaico di culture, l’Europa possiede valori comuni, basati su quelli della religione cristiana, nonché sul retaggio ellenistico e sul diritto romano; oggi tale costellazione di valori ha preso forma concreta essenzialmente nella democrazia, nei diritti umani e nella libertà d’opinione. E’ importante che i bambini e i giovani apprendano tali valori sin dai loro primi anni; occorre promuoverli e adottarli come elemento permanente della loro istruzione. In tal modo potremo comprendere che cosa significa essere europei in un mondo sempre più integrato, per essere fieri del nostro carattere europeo, delle nostre radici nazionali e del nostro continente. \nBernat Joan i Marí,\n   . – Signor Presidente, ringrazio il Commissario Figel’ e mi congratulo con l’onorevole Beazley per la sua relazione. La costruzione dell’Unione europea è un processo di grande complessità in cui, a nostro avviso, l’istruzione svolge un ruolo fondamentale: è impossibile fondare la cittadinanza europea senza l’attivo sostegno di un adeguato sistema educativo.\nCome sappiamo, le nostre opinioni in materia di storia, cultura, società e temi analoghi si formano in gran parte nel cruciale periodo degli anni scolastici. Il sistema educativo si presenta come uno strumento di coercizione da parte dello Stato, spesso a danno della diversità e della pluralità culturale; per esempio, è questo il motivo per cui tradizionalmente lo Stato ha sempre imposto uno stretto controllo sull’insegnamento della storia. Un’istruzione basata sullo Stato può rivelarsi assai controproducente per i nostri obiettivi e i valori che sosteniamo. Penso all’esempio del nazionalismo e del monolinguismo: circa il 50 per cento dei cittadini europei è in grado di parlare in maniera fluente solo la propria lingua. Dobbiamo superare questa istruzione basata sullo Stato; introducendo la dimensione europea nei nostri sistemi educativi possiamo contribuire in maniera decisiva a sconfiggere il nazionalismo, a migliorare la padronanza di più lingue da parte dei cittadini, a rafforzare il rispetto per la pluralità e la diversità e a costruire una comune identità europea. \nVěra Flasarová,\n   . – Onorevoli colleghi, sono lieta di poter comunicare che nella Repubblica ceca si insegnano almeno due lingue straniere sin dalla scuola elementare, mentre nel sistema di istruzione superiore, per esempio all’università di Ostrava, l’europeismo è entrato a far parte del piano di studi di scienze sociali. Vorrei però soffermarmi su un aspetto dell’europeismo che non riceve l’attenzione che merita: la tolleranza. Il relatore sottolinea la necessità di accordarsi su una visione comune della storia; si tratta a mio avviso di un obiettivo idealistico che si potrà forse realizzare in un remoto futuro, mentre quel che si può realizzare subito è la tolleranza, elemento essenziale per l’esistenza dell’Unione europea.\nGli Stati membri dell’Unione europea non possono aderire a un’unica visione generale della propria storia, poiché sovente il successo di una nazione ha significato la rovina di un’altra; questa prospettiva è mutata solo di recente. In Europa, nessuna nazione può ergersi sulla storia dell’intero continente per fornire un punto di vista che soddisfi tutti senza offendere nessuno. Nel migliore dei casi, l’idea di una storia europea comune può costituire solo un compromesso; un obiettivo più realistico potrebbe essere quello di comprendere la storia degli altri paesi e una loro imparziale versione degli eventi, . Dimostrare tolleranza per le differenze storiche e culturali sarebbe un primo passo sulla strada che deve portare gli europei a condividere i propri valori con gli altri paesi e le altre culture del mondo; analogamente, tolleranza e comprensione devono diventare la base su cui definire i comuni valori europei. I giovani devono imparare le lingue straniere, ma devono anche riconoscere la cultura e la storia degli altri paesi; compito degli insegnanti dev’essere quello di offrire questo tipo di conoscenza, come un insieme di valori degno di rispetto non meno dei propri valori. \nZdzisław Zbigniew Podkański,\n   . – Signor Presidente, prima di discutere il modello educativo europeo e la sua applicazione, dobbiamo chiederci quale tipo di modello abbiamo in mente, chi dovrebbe trarne vantaggio e quale dovrebbe essere il suo obiettivo.\nDev’essere un modello che incoraggi il completo sviluppo di personalità libere, promuovendone ogni competenza e interesse? Oppure dev’essere un modello teso a produrre individui globalizzati, addestrati ai compiti della vita quotidiana ma privi di creatività e immaginazione, in possesso di scarse conoscenze ma capaci di svolgere le incombenze che si vedranno assegnare?\nSono favorevole al primo di questi due modelli, l’unico che offra agli esseri umani l’opportunità di realizzarsi e la libertà di pensiero che potrà permettere loro di arricchire il mondo con la propria creatività. Di conseguenza l’educazione e l’istruzione di ogni persona devono basarsi su valori nazionali e familiari, offrendo la possibilità di attingere liberamente alla cultura di altre nazioni.\nAbbiamo bisogno di un’Europa delle patrie, che dia sicurezza a ogni nazione e a ogni persona. Qualsiasi sforzo teso a creare una società globalizzata, dotata di un’unica cultura approvata, in cui sia possibile comunicare solo in alcune lingue, bloccherebbe completamente lo sviluppo intellettuale ed economico d’Europa. Di conseguenza, il modello corretto di istruzione europea dovrà proteggere le tradizioni di tutte le nazioni del continente, e attingere da esse per recare vantaggio ai cittadini e promuoverne lo sviluppo. \nThomas Wise,\n   . – Signor Presidente, vorrei ricordarle ciò che il nostro relatore ebbe a dichiarare il 12 ottobre dell’anno scorso: “i governi non sanno nulla di istruzione; essi conducono alla frustrazione la categoria degli insegnanti”. Mi chiedo con sgomento come egli possa pensare che l’Unione europea sia in grado di fare di meglio. L’onorevole Beazley è un ex insegnante e un parlamentare; di conseguenza non può ignorare che l’, introdotto nel Regno Unito nel 1996 proprio dal suo partito, proibisce di sostenere e diffondere opinioni politiche di parte nelle scuole del Regno Unito.\nL’Unione europea è un progetto politico – un progetto politico che, come dimostrano i risultati dei tenuti l’anno scorso in Francia e nei Paesi Bassi, non è riuscito a persuadere milioni di adulti. Avendo fallito a tale livello, l’onorevole Beazley cerca ora di persuadere i nostri ragazzi dei benefici dell’Unione europea; mi torna alla mente una citazione: “Datemi un bambino di sette anni, e sarà mio per tutta la vita”.\nTutto ciò, come del resto gran parte dell’attività di questa commissione parlamentare, è pura e semplice propaganda a senso unico, che io non intendo sostenere o tollerare. \nMaciej Marian Giertych (NI ).\n   – Signor Presidente, la relazione in esame fa riferimento a una dimensione europea dell’istruzione nonché all’inclusione di contenuti europei nei programmi scolastici; il significato di queste espressioni non viene però definito. Si accenna poi a una storia e a un patrimonio culturale comuni, ma neppure questi concetti vengono precisati.\nLa nostra storia comune consiste essenzialmente di guerre in cui ci siamo combattuti a vicenda, ma qual è il nostro comune patrimonio culturale? Cerchiamo di sintetizzarlo. Di che natura sono i nostri valori positivi comuni? Se ci soffermiamo su questo interrogativo, dobbiamo convenire che il nostro legame comune è costituito dalla cultura greca, dal diritto romano e dall’etica cristiana; tutto ciò che è europeo si fonda su questi elementi essenziali, che definiscono l’Europa stessa. Ne deriva la necessità di promuovere lo studio delle lingue classiche, cioè il greco e il latino; dobbiamo inoltre promuovere l’insegnamento del contributo cristiano ai maggiori culturali d’Europa – alludo all’arte, all’architettura, al nostro modo di vita e in particolare alla vita sociale e familiare.\nMalauguratamente, però, quest’Assemblea fa ogni sforzo per cancellare dai propri documenti qualsiasi accenno al cristianesimo; peggio ancora, si cerca di promuovere un atteggiamento palesemente anticristiano. Allorché il ministro dell’Istruzione polacco ha fatto ritirare dalle scuole , un libro di testo del Consiglio d’Europa che raccomandava di promuovere l’omosessualità negli istituti scolastici, il Parlamento ha reagito con una sdegnata levata di scudi, proclamando che venivano respinti i valori europei.\nSenza una definizione della dimensione europea, dei valori europei e dei contenuti europei, questa relazione rimane vuota e inutile. \nJán Figel’,\n   . – In passato i temi dell’identità e dei valori europei, della cittadinanza e dei confini europei non erano mai stati oggetto di un dibattito vasto come quello odierno. E’ vero che non siamo in grado di definire con precisione questi concetti, ma proprio il nostro dibattito dimostra quanto l’Europa sia cambiata. Anni addietro l’Europa era impegnata non solo a discutere, ma anche a controllare la produzione di carbone e acciaio per sventare il rischio di una guerra; oggi invece la discussione verte sull’Europa stessa e sul mondo che la circonda. Mi sembra un’evoluzione positiva.\nUn insegnamento che analizzi le vicende attraversate dall’Europa e l’ambiente in cui essa si colloca è un elemento di grande importanza per lo stesso sviluppo del nostro continente, oltre che per il mondo del XXI secolo, in cui l’Europa può e deve svolgere un ruolo più rilevante e positivo di quello ricoperto nel secolo scorso, che ha visto proprio nell’Europa la fonte di tragedie, guerre, totalitarismi e altri flagelli di portata globale.\nIgnoranza e indifferenza sono spesso una delle cause principali dell’intolleranza; esse facilitano il compito di chi vorrebbe manipolare con la propaganda sia l’opinione pubblica, sia le opinioni dei singoli cittadini. Ritengo quindi che l’insegnamento del passato e del presente dell’Europa, nonché delle culture in cui abbiamo vissuto e viviamo, costituisca un importante prerequisito per costruire un’Europa più pacifica e coesa, che continui a sviluppare il proprio sistema giuridico e a compiere scelte in materia di cultura e di valori. Credo che l’Europa si accingerà a questo compito con uno spirito più pacifico e tollerante di quello che prevaleva quando eravamo impegnati a sterminarci a vicenda.\nRingrazio ancora l’onorevole Christopher Beazley per la sua relazione d’iniziativa; spero che quest’argomento divenga oggetto di un dibattito tra gli Stati membri, cui tocca la responsabilità di definire i contenuti e l’organizzazione dell’istruzione. Non si tratta affatto di un aspetto superfluo, bensì di un importantissimo elemento complementare dell’istruzione nello spazio unico giuridico, economico e culturale di un’Europa allargata. \nPresidente.\n   – La discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà domani, alle 11.30. \nPresidente.\n   – L’ordine del giorno reca la relazione (A6-0248/2006), presentata dall’onorevole Mann a nome della commissione per l’occupazione e gli affari sociali, sulla creazione di un Quadro europeo delle qualifiche [2006/2002(INI)]. \nThomas Mann (PPE-DE ),\n   . – Signor Presidente, Commissario Figel’, onorevoli colleghi, dal momento che nell’Unione europea non siamo in grado di competere con i bassi salari e gli sociali minimi delle economie emergenti, dobbiamo sviluppare in maniera coerente il nostro potenziale di alta qualità professionale; a tale scopo l’acquisizione di competenze e l’apprendimento permanente sono elementi essenziali. Nel marzo 2005 i ministri dell’Istruzione dei venticinque Stati membri hanno espresso la volontà di ammodernare i propri sistemi nazionali per consentire ai singoli di adattarsi alle richieste sempre più esigenti dei mercati interni e internazionali.\nFra le istituzioni e fra gli Stati membri esistono ancora impervie barriere che rendono più difficoltoso l’accesso all’istruzione e alla formazione e ostacolano un uso efficiente delle conoscenze e delle competenze già acquisite; vi è inoltre un problema di scarsa trasparenza delle qualifiche, in quanto diplomi e qualifiche non sono riconosciuti in misura sufficiente al di fuori del paese in cui sono stati ottenuti. Tuttavia, quanto maggiore sarà la trasparenza dei sistemi scolastici, universitari e di formazione professionale, tanto più rapida e agevole sarà la valutazione dei modelli specifici adottati negli Stati membri – per esempio, la qualità del sistema dualistico in uso nel mio paese, la Germania, e il valore di una qualifica artigianale.\nIl Quadro europeo delle qualifiche (EQF) costituisce un meta-quadro, atto a svolgere tre funzioni. In primo luogo, porre in collegamento le qualifiche nazionali e internazionali. In secondo luogo, assicurare il riconoscimento, la comparabilità e il trasferimento delle qualifiche relative all’istruzione e alla formazione professionale. In terzo luogo, incrementare la trasparenza, la permeabilità e la mobilità. L’EQF è costituito da otto livelli di riferimento che definiscono i risultati raggiunti nell’apprendimento: dalle competenze basilari necessarie per lo svolgimento di mansioni elementari fino alle competenze estremamente specifiche richieste per la formazione accademica. A ciascuno di questi otto livelli – indipendentemente dal percorso formativo seguito – dev’essere possibile acquisire competenze professionali. Questo schema ha incontrato la generale approvazione delle parti sociali: camere di commercio e dell’industria, organizzazioni artigianali e professionali, istituzioni formative, insegnanti di istituti di formazione professionale, tirocinanti, apprendisti e loro istruttori, e infine studenti di scuole e università. Tutti quanti, infatti, si rendono perfettamente conto che non si tratta di sostituire i sistemi degli Stati membri, bensì di estenderli sulla base di esperienze e competenze che saranno applicate volontariamente.\nIn qualità di relatore del Parlamento, ho criticato alcuni punti della proposta della Commissione, che insistono eccessivamente sulla formazione accademica trascurando invece la formazione professionale. Resto convinto che il nesso con il mercato del lavoro non sia sufficientemente chiaro. Il Quadro europeo delle qualifiche deve porsi come obiettivi, tra l’altro, la crescita e l’occupazione, secondo le definizioni che ne dà la strategia di Lisbona rivista; alla competitività delle imprese occorre unire l’occupabilità dei lavoratori. La commissione per l’occupazione e gli affari sociali ha condiviso le mie obiezioni, e ho constatato con gioia che i colleghi – molti dei quali presenti oggi – hanno presentato proposte e, fatta eccezione per tre astensioni, hanno votato all’unanimità a favore della relazione.\nNoi sosteniamo, fra altre cose, la revisione del quadro delle qualifiche per includervi la comparabilità degli esiti dei percorsi formativi, in netto contrasto con parecchie valutazioni precedenti, che prendevano in esame solo la durata del percorso formativo e il tipo di qualifica che esso forniva. Ci sta particolarmente a cuore che la formazione professionale e quella accademica vengano trattate come due percorsi di uguale valore, in quanto si tratta di due facce della stessa medaglia, ovvero il processo di Bologna mirante a creare un quadro comune europeo per l’istruzione superiore, e il processo di Copenaghen per rafforzare la cooperazione europea in materia di istruzione e formazione professionale. Il Quadro europeo delle qualifiche avrà successo solo se tutti gli Stati membri si doteranno di un quadro nazionale delle qualifiche, e se poi sarà possibile sviluppare tali quadri nazionali e collegarli all’EQF entro il 2009. Il mio auspicio è che il contenuto del Quadro venga reso accessibile all’opinione pubblica – a tale proposito il nostro Parlamento avrà sicuramente un ruolo da svolgere – e che parti sociali, operatori dell’istruzione e istituzioni pubbliche collaborino con spirito positivo. Solo così potremo fornire gli strumenti adatti alle istituzioni formative e al mondo del lavoro nell’Unione europea.\nJán Figeľ,\n   . – Signor Presidente, le questioni prese in esame dimostrano che l’istruzione e la formazione attraversano un periodo di grande fervore. Sono certo che il Quadro europeo delle qualifiche (EQF) sarà uno dei punti chiave negli anni a venire. Quando mi è stato chiesto di indicare i temi principali del mio portafoglio per i prossimi cinque anni, ho risposto che uno di essi era l’EQF; adesso stiamo realizzando tale obiettivo, affrontando il problema senza limitarci a parlarne.\nPer cominciare desidero esprimere la mia gratitudine al relatore e alla commissione per l’occupazione e gli affari sociali; consultandosi con altre commissioni è stata elaborata un’ottima relazione, che riflette il documento di consultazione preparato l’anno scorso dalla Commissione. Abbiamo così l’opportunità di accogliere la proposta formale che è stata adottata nel corso di questo mese; sono sicuro infatti che l’apprendimento permanente e la mobilità sono elementi cruciali per la nostra competitività e la coesione sociale nell’Unione europea.\nLa Commissione ha sempre adottato misure positive per progredire in questi settori. In pratica però, troppo spesso, i cittadini europei devono ancora affrontare alcuni ostacoli quando cercano di passare da un paese a un altro per motivi di studio o di lavoro, e quando vogliono esercitare il proprio ruolo di cittadini, piuttosto che di turisti, nell’Unione. Hanno difficoltà anche quando decidono di ampliare la propria istruzione e il proprio livello formativo e passare, per esempio, dalla formazione professionale all’istruzione superiore. L’EQF contribuirà a risolvere tale problema, migliorando la trasparenza e rendendo più comprensibili in tutta Europa i diversi sistemi o quadri nazionali delle qualifiche. Favorendo la comunicazione tra i diversi sistemi, esso promuoverà l’istruzione e la formazione e accrescerà la mobilità per motivi di lavoro o di studio. Potrebbe inoltre rivelarsi uno strumento utile anche all’esterno dell’Europa; infatti, durante le mie visite a Mosca o in Canada, dove mi sono recato nel mese di giugno, i rappresentanti di entrambi i paesi hanno manifestato interesse a ricevere maggiori informazioni su questo strumento, giacché potrebbe essere un ottimo punto di riferimento per le loro politiche.\nDisponiamo già degli strumenti giuridici necessari, come le direttive sul reciproco riconoscimento delle qualifiche professionali. Oggi è stata ricordata l’iniziativa Europass, che persegue a sua volta simili obiettivi. Tuttavia, tali strumenti da soli non bastano, e per questo l’EQF è un altro importante contributo per migliorare la situazione.\nLa nostra proposta va a integrare molti dei commenti e delle raccomandazioni contenuti nella relazione dell’onorevole Mann; sono certo che siamo tutti d’accordo su questo punto. Ritengo perciò che il Parlamento e la Commissione seguano la stessa linea in materia. Il documento su cui vi siete espressi è un documento di consultazione che è stato pubblicato nel luglio dell’anno scorso. Da allora, abbiamo fatto ulteriori progressi al fine di ottenere uno strumento più pratico e facile da usare.\nL’onorevole Mann ha giustamente dichiarato che dobbiamo fare di più nel campo dell’istruzione e della formazione professionale. Vorrei ricordare che la questione è stata affrontata per la prima volta nel Trattato di Roma del 1957; l’istruzione superiore soltanto nel Trattato di Maastricht; nel 1999 abbiamo avviato il processo di Bologna, e solo successivamente il processo di Copenaghen. Adesso disponiamo di due processi paralleli, facilmente integrabili nel quadro europeo delle qualifiche, di cui abbiamo però bisogno per avviare l’effettiva attuazione di clausole importanti dei nostri Trattati. E lo stiamo facendo: con il processo di Bologna, 45 paesi; con Copenaghen, 32. Due settimane fa mi sono recato in Svizzera, e anche questo paese si è dichiarato interessato a unirsi al processo di Copenaghen. Questi sono messaggi positivi per il nostro lavoro.\nL’EQF ci offrirà dei vantaggi soltanto se verrà correttamente attuato nei singoli Stati membri. Essi dovranno coordinare i propri sistemi di qualificazione con l’EQF. Sono convinto che la nostra proposta fornisca il linguaggio comune e gli strumenti per sviluppare la fiducia reciproca, necessaria per applicare concretamente tale strumento. Questa strategia si rivelerà utile anche per i datori di lavoro e per i singoli cittadini, al momento di mettere a confronto le qualifiche dell’Unione e i diversi sistemi di istruzione e formazione.\nSono certo che questa fondamentale iniziativa aiuterà i cittadini europei ad affrontare le sfide e raccogliere i frutti di una società basata sulla conoscenza. Guardiamo con interesse non solo a future discussioni sul tema, ma anche a una maggiore cooperazione dopo la recente adozione della proposta.\nStefano Zappalà (PPE-DE ),\n   . – Signor Presidente, onorevoli colleghi, la strategia di Lisbona si propone di accelerare il processo di modernizzazione dei sistemi europei di istruzione e di formazione per poter fare dell’economia europea l’economia più competitiva del mondo entro il 2010.\nUna maggiore mobilità del mercato del lavoro e un efficace sistema di apprendimento permanente ne costituiscono le condizioni fondamentali ed irrinunciabili. La mancanza di comunicazione e di cooperazione tra le autorità nazionali e tra i sistemi formativi a vari livelli ostacolano un uso efficiente delle competenze e delle conoscenze già acquisite. Occorre per questo favorire una certa permeabilità fra i sistemi di istruzione e di qualifica dei diversi Stati membri.\nCome ha accennato il Commissario, per certi aspetti, tramite la direttiva 36 sul riconoscimento delle qualifiche professionali, di cui io sono stato relatore, è già stato avviato un lavoro il quale trova nella creazione di un quadro europeo delle qualifiche la sua naturale integrazione e continuazione. Tale lavoro costituirà lo strumento per migliorare e consolidare la fiducia reciproca tra i diversi sistemi, favorendo la mobilità e la formazione lungo tutto l’arco della vita. Esso dovrà offrire una struttura flessibile e facilmente integrabile con le corrispondenti strutture nazionali, rispettando nel contempo le diverse specificità. Dovrà assicurare il riconoscimento, la compatibilità e il trasferimento delle qualifiche relative all’istruzione e alla formazione professionale, come giustamente sostiene l’onorevole Mann.\nQuesto significherà incrementare e migliorare lo scambio di informazioni in termini di titoli, qualifiche, certificazione ed esperienze professionali riconosciute nei paesi membri.\nAllo stato attuale però, così come è concepito nella proposta della Commissione, il quadro europeo delle qualifiche non risulta del tutto chiaro, occorre renderlo più comprensibile rivedendo alcuni aspetti che ora appaiono slegati. Suggeriamo dunque alla Commissione di rivedere e riformulare la proposta, mantenendone tuttavia gli obiettivi. \nMilan Gaľa (PPE-DE ),\n   – () Constato con piacere che l’intero settore dell’istruzione e della formazione permanente è passato di recente da una posizione marginale a una di primo piano. Un incentivo importante è giunto dalla revisione della strategia di Lisbona per la crescita e l’occupazione, e dalla necessità di perseguire i suoi obiettivi. Già nel 2000 è stata intrapresa un’iniziativa importante con l’adozione del programma di lavoro “Istruzione e formazione 2010”, che mira non soltanto ad accrescere la qualità e l’efficienza dei sistemi di istruzione e formazione, ma anche a renderli facilmente e ampiamente accessibili.\nLa proposta di un quadro europeo delle qualifiche di cui discutiamo quest’oggi è un’iniziativa concreta che prende spunto dal programma di lavoro. Considero questa proposta un incentivo alla trasparenza nel trasferimento e nel riconoscimento delle qualifiche a livello europeo. Essa inoltre dovrebbe stimolare le riforme nazionali e settoriali per la promozione dell’istruzione permanente, svolgendo al contempo un ruolo fondamentale per la mobilità degli studenti e dei lavoratori. Nella discussione odierna, inoltre, vorrei sottolineare il nuovo elemento introdotto dal quadro europeo delle qualifiche, ossia il riconoscimento dell’istruzione non formale e informale; questo cambierà l’approccio alla valutazione – che per tradizione si basava sulla durata dell’istruzione o sul tipo di istituzione scolastica – dando maggiore rilevanza alla prestazione, alla conoscenza, alla competenza e al grado di abilità.\nDesidero ringraziare il collega onorevole Mann, relatore della commissione per l’occupazione e gli affari sociali, per il suo contributo alla relazione sulla creazione di un Quadro europeo delle qualifiche, e il Commissario Figel’, responsabile per l’istruzione, la formazione, la cultura e il multilinguismo, insieme ai suoi collaboratori che hanno contribuito a elaborare il documento sulla strategia in questione. Accogliamo con piacere la notizia che alla riunione del 5 settembre scorso la Commissione europea ha approvato la proposta di raccomandazione del Parlamento europeo e del Consiglio che istituiva il Quadro europeo delle qualifiche per l’apprendimento permanente. Confido che il Parlamento europeo adotterà la relazione dell’onorevole Mann nel corso di questa seduta plenaria, consentendoci così di discutere un nuovo documento della Commissione sul Quadro europeo delle qualifiche. \nZita Pleštinská,\n   . – () Tra i compiti dell’Unione europea vi è quello, importante, di attuare la legislazione europea che, in maniera formale e informale, migliorerà le norme che regolano l’ambiente economico. Il capitale umano rappresenta una componente chiave di tale ambiente; le associazioni economiche descrivono pertanto la direttiva sul riconoscimento delle qualifiche professionali come la misura più positiva adottata dall’Unione europea nel corso di questa legislatura.\nUn’altra misura significativa che merita particolare attenzione è la creazione del Quadro europeo delle qualifiche, che dovrà garantire una gestione trasparente dell’istruzione, quale che sia il metodo utilizzato per conseguire le qualifiche. Vorrei inoltre lodare la novità dell’iniziativa, ossia il riconoscimento dell’apprendimento non formale e informale, che comprende l’acquisizione dell’esperienza professionale. A tale riguardo desidero ringraziare i colleghi, onorevoli Mann, Gaľa e Zappalà, che hanno elaborato una relazione coerente. Concordo con la raccomandazione dei relatori di semplificare e rendere più trasparente la scala di riferimento a otto livelli che ne costituisce l’elemento fondamentale.\nSebbene il Quadro europeo delle qualifiche sia volontario, ritengo che, insieme ai quadri nazionali delle qualifiche, esso istituirà un sistema che contribuirà ad affrontare gli ostacoli insorgenti nel mercato del lavoro dell’Unione europea. Sono convinta che anche il settore economico apprezzerà questa iniziativa della Commissione europea, giacché essa faciliterà la comprensione dei diversi certificati nazionali di qualifica, e i datori di lavoro saranno in grado di utilizzare il Quadro europeo delle qualifiche come parametro di riferimento per scegliere una manodopera altamente qualificata, sulla base del livello di istruzione, abilità e competenza. \nFrançoise Castex,\n   . – Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, con il quadro europeo delle qualifiche l’Unione dispone di uno strumento certamente perfezionabile, ma essenziale per sviluppare la mobilità nell’Unione europea.\nLa mobilità delle imprese e dei cittadini europei apre in effetti un nuovo mercato del lavoro a livello comunitario. Per tutti i lavoratori europei, che siano ingegneri, tecnici od operai, la qualifica professionale è l’unica e vera garanzia del loro valore sul mercato del lavoro, sia a livello nazionale che a livello comunitario.\nCome per la moneta unica, l’euro, che garantisce la fluidità e l’integrazione comunitaria dell’economia, abbiamo bisogno di un valore comune per le qualifiche professionali, riconosciuto sul mercato del lavoro europeo. Il riconoscimento del valore comune delle qualifiche professionali è necessario sia alle imprese che ai lavoratori. Per le imprese, la qualifica garantisce il livello di competenza e di adeguatezza al posto di lavoro; per il lavoratore, essa garantisce e valorizza ovunque questo livello di competenza all’interno dell’Unione europea. Indipendentemente dalle tradizioni nazionali, la certificazione conferma la capacità di occupare un posto di lavoro e di utilizzare le competenze necessarie a tal fine. Tale capacità è il frutto delle conoscenze acquisite, sia con la formazione che con l’esperienza professionale.\nVorrei sottolineare il progresso che, in alcuni Stati membri, è stato compiuto con la conferma dell’esperienza acquisita, a conclusione del periodo formativo. A lungo termine, il quadro europeo delle qualifiche dovrà integrare questo processo ed essere aperto a tutte le forme di riconoscimento. La fase successiva dovrà sensibilizzare e coinvolgere le parti sociali in tale processo, per garantire che l’EQF venga inserito negli accordi e nei contratti collettivi, in modo da associare una reale sicurezza sociale alla flessibilità del mercato del lavoro.\nSignor Presidente, il vero valore del lavoro sta nel contratto di lavoro e nella busta paga. \nAnne E. Jensen,\n   – Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, la politica dell’istruzione e della formazione dev’essere decisa a livello nazionale, come è stato ripetutamente dichiarato questa sera nel corso della discussione. E così deve effettivamente essere. Come dimostra il dibattito odierno, tuttavia, sono state intraprese molte iniziative comuni per sviluppare l’istruzione e la formazione in Europa mediante scambi e cooperazione. Si tratta di iniziative valide, ed è quindi importante che siano pubblicizzate per raggiungere ampi strati della popolazione.\nIl gruppo ALDE sostiene con convinzione la creazione di un Quadro europeo delle qualifiche, noto comunemente come EQF. Tale quadro mira a favorire il riconoscimento e l’uso di qualifiche e competenze già acquisite, e quindi a facilitare l’accesso all’apprendimento permanente per tutti. Il fatto che 32 paesi partecipino a questa forma di cooperazione consente di sviluppare, su ampie basi, opportunità di istruzione, formazione e occupazione in tutta Europa. Il fatto stesso di concentrare l’attenzione sulle qualifiche già acquisite rappresenta una svolta importante. Diamo così la priorità ai risultati e alle abilità effettive, e non soltanto al modo in cui tali abilità vengono acquisite. Si tiene altresì conto delle strutture molto diverse che operano in Europa, soprattutto nel settore della formazione professionale, e allo stesso tempo si fissano obiettivi comuni. A questo proposito vorrei ricordare la richiesta avanzata dall’onorevole Mann, secondo cui dobbiamo concentrare maggiormente la nostra azione sull’istruzione professionale, che comprende la formazione permanente, invece di limitarci a operare nel campo della formazione universitaria.\nE’ altresì importante elaborare un sistema che non sia eccessivamente complesso; dobbiamo quindi semplificare e chiarire la versione che è stata proposta nel documento di lavoro. Se vogliamo che l’EQF sia un successo, è anche importante, come ha detto il Commissario, che tutti i paesi partecipino volontariamente e introducano i propri sistemi quadro nazionali – o, se del caso, regionali – per la valutazione delle qualifiche. E’ necessario costruire sul lavoro già fatto in materia di valutazione della qualità dell’istruzione e della formazione, ed evitare di instaurare inutili meccanismi burocratici. Non sarà facile, ma questa sera ci siamo posti obiettivi ambiziosi. \nSepp Kusstatscher,\n   . – Signor Presidente, è senz’altro positivo che Consiglio e Commissione si preoccupino del reciproco riconoscimento, per quanto possibile, delle competenze e delle abilità acquisite a scuola, nella vita lavorativa o nel tempo libero. Anch’io vorrei porgere le più sentite congratulazioni all’onorevole Mann, che merita sostegno per le sue proposte, soprattutto per quella in cui chiede maggiori iniziative nel campo della formazione professionale, a fianco della formazione accademica.\nNel minuto a mia disposizione, vorrei parlare brevemente dei problemi legati al riconoscimento delle qualifiche. La difficoltà principale sta nel fatto che conoscenza e abilità non sono beni materiali e, come tali, sono assai difficili da standardizzare e misurare. Persone che hanno ottenuto grandi successi scolastici, per esempio, spesso arrancano nella vita lavorativa, poiché le qualità misurate e valutate a scuola sono spesso assai diverse. Se vogliamo che i cittadini abbiano successo nella vita lavorativa, essi avranno bisogno, soprattutto, di competenze emotive, creative e sociali, di coraggio, entusiasmo, senso pratico, tenacia e capacità di sopportare lo . Tali qualità, purtroppo, non sono particolarmente richieste o incoraggiate a scuola, né del resto potrebbero esserlo. \nGuntars Krasts,\n   –Per cominciare vorrei ringraziare il relatore per il suo documento, stilato con cura ed equilibrato. Non ci sono dubbi: la realizzazione di un mercato del lavoro effettivamente operativo nell’Unione europea è solo questione di tempo. Il Quadro europeo delle qualifiche sarà un passo importante in tale direzione, e realizzerà le condizioni necessarie a formare un mercato del lavoro unico e un unico ambiente di formazione. La comparabilità delle qualifiche favorirà la mobilità della forza lavoro e attribuirà una qualità diversa al mercato del lavoro, assicurando una più efficace distribuzione della forza lavoro. Il Quadro delle qualifiche favorirà più stretti rapporti tra i sistemi scolastici nazionali degli Stati membri e le richieste del mercato del lavoro dell’Unione europea. Tali misure sono strettamente legate alla strategia di Lisbona e agli obiettivi di Lisbona. Il recente allargamento ha dato luogo a un aumento senza precedenti della mobilità della forza lavoro all’interno dell’Unione europea; le persone in cerca di lavoro si sono spostate da molti dei nuovi Stati membri ubicati nell’Europa centrale e orientale verso il Regno Unito e l’Irlanda – due dei vecchi Stati membri, gli unici ad aver aperto i propri mercati del lavoro senza imporre alcuna restrizione. In effetti in questo momento la situazione denota una straordinaria necessità di garantire la comparabilità delle qualifiche europee. Le significative differenze riscontrabili nei livelli salariali hanno incoraggiato migliaia di persone alla ricerca di un lavoro, residenti nell’Europa centrale e orientale e altamente qualificate, ad accettare lavori umili per i quali si richiedono qualifiche di basso livello; secondo uno studio svolto recentemente dal ministero irlandese per le Imprese, il Commercio e l’Occupazione, in gran parte i lavoratori dipendenti svolgono mansioni inferiori, per quanto riguarda la qualifica professionale, a quelle che la loro formazione professionale consentirebbe loro di svolgere. Un numero non trascurabile di lavoratori provvisti di titoli universitari svolge mansioni che richiedono periodi formativi di base di poche ore. Questi sono i problemi che dobbiamo affrontare al momento di comparare sistemi scolastici completamente diversi. In tal modo si disperdono risorse a danno degli Stati da cui provengono le persone in cerca di lavoro, e si sprecano risorse in quegli Stati in cui tali persone non possono mettere a frutto la propria formazione professionale. Spero che il Quadro europeo delle qualifiche incoraggerà quegli Stati membri, all’interno dei quali si registrano movimenti attivi di forza lavoro, ad assumere il ruolo di pionieri attuando le disposizioni del Quadro e realizzando la comparabilità delle qualifiche; e spero anche che tali Stati membri non saranno gli unici a farlo. Vi ringrazio. \nJan Tadeusz Masiel (NI ).\n   – Signor Presidente, vorrei congratularmi con l’onorevole Mann per la sua interessante relazione. La mobilità è uno dei principi su cui si fonda l’Europa comune; ma la mobilità degli studenti e dei lavoratori sarà possibile soltanto se risolveremo i problemi concernenti il riconoscimento dei certificati e dei diplomi. A tal fine è necessario che l’Unione europea realizzi i Quadri europei delle qualifiche. Il lavoro avviato a Bologna, Barcellona, Copenaghen e Maastricht dev’essere portato avanti; dobbiamo agire affinché i lavoratori che giungono da altri paesi dell’Unione non si sentano dire dagli amministratori locali che il lavoro c’è ma le loro qualifiche non sono accettabili.\nGli EQF miglioreranno la qualità della formazione in tutti gli Stati membri dell’Unione e contribuiranno ad affrontare le sfide della globalizzazione, nonché ad accrescere la competitività del mercato del lavoro. Non dobbiamo dimenticare la dimensione psicologica; il riconoscimento di qualifiche comprovate da un certificato di formazione professionale o da un diploma universitario equivale a riconoscere lo sforzo sostenuto dall’individuo per farsi un’istruzione. D’altra parte, c’è un elemento di discriminazione e denigrazione nel rifiuto di riconoscere l’equipollenza di una qualifica di un altro Stato membro.\nNon dobbiamo illuderci. Gli EQF non sono una questione di semplice soluzione. Gli istituti di istruzione superiore e i centri di formazione di uno stesso paese spesso hanno difficoltà a raggiungere un accordo; non è perciò sorprendente che lo stesso avvenga a livello di Unione europea. Per questo motivo la decisione dev’essere di natura politica, a livello di Unione europea, piuttosto che di natura accademica. Per esempio, un certificato polacco che attesti la qualifica di muratore dev’essere riconosciuto in Germania, e un certificato tedesco deve valere in Polonia. Una laurea in psicologia conseguita a Oxford dev’essere riconosciuta ovunque, e lo stesso deve valere per una laurea in psicologia conseguita in un’università meno prestigiosa di un paese più piccolo. Non dobbiamo consentire alle associazioni professionali di sollevare obiezioni. Eppure in Belgio, per esempio, non esiste neanche un organismo competente che possa valutare la validità delle qualifiche di imbianchini o muratori polacchi che lavorano autonomamente. Di conseguenza, alcune persone non sono in grado di svolgere certi lavori.\nLa questione degli EQF è di particolare importanza per i cittadini dei nuovi Stati membri. Sono loro che, nel prossimo futuro, offriranno le proprie qualifiche professionali, agli altri Stati membri dell’Unione, piuttosto che investimenti di capitali, per i quali esiste già un denominatore comune: l’euro. \nMaria Matsouka (PSE ).\n   – Signor Presidente, signor Commissario, effettivamente l’Europa, nel corso della sua storia, ha dovuto affrontare numerose sfide e gravi minacce, come la disoccupazione, la povertà e l’insicurezza occupazionale. Ma non dobbiamo interpretare queste preoccupanti tendenze alla disgregazione sociale come l’avverarsi di una profezia da accettare con fatalismo. Non dobbiamo cercare la soluzione a questi problemi pensando che per garantire la competitività sia necessario disprezzare l’occupazione.\nRispettando i valori europei e le nostre sensibilità sociali, e mantenendo come epicentro la conoscenza, potremo seguire un percorso di sviluppo, ricordando che la globalizzazione delle attività economiche, il progresso sociale e la protezione dell’ambiente si basano sulla continua evoluzione di nuove competenze e sull’uso delle nuove tecnologie.\nSe trasformeremo i centri di ricerca in pilastri di innovazione e acquisizione di esperienze professionali, garantiremo l’efficienza dell’apprendimento permanente a vantaggio di tutti. Le nuove competenze dei lavoratori dovranno soddisfare i criteri comuni europei di valutazione, ampliandone il potenziale di sviluppo.\nIn considerazione di tutto questo e nel rispetto delle idiosincrasie dei diversi settori professionali e delle diverse regioni, dovremo determinare, in maniera esplicita e integrata, gli assi e le prospettive del Quadro europeo delle qualifiche, mantenendo come suo epicentro la conoscenza intesa come bene sociale e non commerciale.\nPer concludere porgo le mie congratulazioni all’onorevole Mann. \nJán Figeľ,\n   . – Non è soltanto la discussione, ma la stessa relazione e l’atmosfera che circonda le qualifiche in Europa a lanciare una sfida importante, quella di realizzare uno spazio che abbia un maggior contenuto europeo. Questo comporta una serie di regole e norme per la definizione di una certa qualità, e quindi mobilità, per i nostri cittadini.\nVorrei sottolineare alcuni aspetti importanti per l’intera questione. Il primo riguarda la creazione di uno spazio, che significa non soltanto la disponibilità e la qualità dell’istruzione primaria, dell’istruzione superiore e della formazione, ma anche uno spazio per l’istruzione successiva, continua o permanente, e per il riconoscimento dell’apprendimento non formale e informale. Il Quadro europeo delle qualifiche si muove appunto in tale direzione. In secondo luogo, questo è un contributo che segue le nostre iniziative precedenti: l’Europass adottato dal Parlamento favorisce la trasparenza delle qualifiche, ma il Quadro europeo delle qualifiche servirà a verificare la compatibilità e la comparabilità delle qualifiche, e ne consentirà quindi il trasferimento. Si tratta di un cambiamento molto importante.\nSe riusciremo ad adottarlo definitivamente, esso offrirà un ottimo quadro, non soltanto per i datori di lavoro e i lavoratori, ma anche per i servizi scolastici e formativi, giacché aprirà questo spazio e, di conseguenza, eserciterà pressioni per promuovere un miglioramento qualitativo. L’apertura favorirà appunto un’istruzione e una formazione di migliore qualità. L’onorevole Jensen ha ricordato 32 paesi. Credo che questo numero sia destinato ad aumentare, se riusciremo a sviluppare il processo di Copenaghen e il processo di Bologna, offrendo credibilità, elevati e parametri qualitativi garantiti. Sono convinto che questo andrà a vantaggio dell’intera Unione europea, nonché dei suoi cittadini e delle sue Istituzioni, e sarà un utile strumento per garantire che, per esempio, un idraulico, polacco o di un altro paese, non venga percepito come una minaccia ma come un importante contributo alla mobilità e alla competitività in un’Europa comune. Portiamo dunque avanti il lavoro positivo svolto finora con il Quadro delle qualifiche. \nPresidente.\n   – La discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà domani, alle 11.30. \n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Stemmerettelser og -intentioner: se protokollen\nFormanden\nVi har afsluttet formiddagens arbejde. Jeg erklærer Europa-Parlamentets session for afbrudt. Den genoptages kl. 15 med et højtideligt møde i anledning af Europa-Parlamentets 50-års jubilæum.\n(Mødet udsat kl. 13.05 og genoptaget kl. 15)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "ES un Kamerūnas nolīgums par tiesību aktiem mežsaimniecības jomā - ES un Kongo Republikas nolīgums par tiesību aktiem mežsaimniecības jomā - Brīvprātīgie partnerattiecību nolīgumi par meža tiesību aktu ieviešanu, pārvaldību un kokmateriālu un koksnes izstrādājumu tirdzniecību (FLEGT) (debašu turpināšana)\nPriekšsēdētāja\nDebates tiek turpinātas.\nEva Joly\nPriekšsēdētājas kundze, komisāra kungs, dāmas un kungi! Būtībā šie partnerattiecību nolīgumi starp Eiropas Savienību, Kamerūnu un Kongo Republiku ir izdevīgi vietējiem iedzīvotājiem, un tie arī labvēlīgi ietekmē bioloģisko daudzveidību. Taču tas ir tikai viens posms ilgā procesā, kuru Eiropas Parlaments stingri kontrolēs.\nLai šis nolīgums palīdzētu nodrošināt regulētu, pārredzamu un videi nekaitīgu kokmateriālu tirdzniecību, kas būtu izdevīga vietējiem iedzīvotājiem, nevis dažām grupām, kuru likumība ir apšaubāma, Eiropas Savienībai ir jānodrošina tas, lai pilnīgi tiktu ievērotas vietējo un pamatiedzīvotāju tiesības un lai pamatiedzīvotāji faktiski piedalītos sarunās. Šim nolīgumam ir jāpalīdz pastiprināt visu iesaistīto personu iespējas, tam ir jāveicina cīņa pret korupciju un jānodrošina īsta mežu pārvaldība.\nAr šiem nolīgumiem nedrīkst turpmāk attaisnot dabas resursu izlaupīšanu jaunattīstības valstīs. Šiem līgumiem ir jāatjauno līdzsvarotas attiecības starp Eiropas Savienību un attiecīgajām valstīm.\nChristofer Fjellner\nPriekšsēdētājas kundze! Šie nolīgumi par meža tiesību aktu ieviešanu, pārvaldību un kokmateriālu un koksnes izstrādājumu tirdzniecību (FLEGT) ar Kongo un Kamerūnu, par kuriem mēs rīt balsosim, ir svarīgi Eiropas instrumenti jeb ieroči cīņā pret nelikumīgu mežizstrādi, un tāpēc es tos atbalstu.\nNelikumīga mežizstrāde ir milzīga vides, ekonomikas un sociāla problēma. Vienlaikus ir jāatceras tas, ka, runājot par nelikumīgu mežizstrādi, diez vai tieši šī problēma veicina nelikumīgu kokmateriālu tirdzniecību. Tā ir tikai pazīme un viena no izpausmēm daudzām citām problēmām, kuras bieži vien ir vēl nopietnākas - nabadzība, īpašuma tiesību pārkāpumi, korupcija un atsevišķos gadījumos - karš.\nVislielākās problēmas ir dažām pasaules visnabadzīgākajām valstīm. Tāpēc es esmu ļoti gandarīts par to, ka Komisija to ņēma vērā šo nolīgumu sagatavošanas un pārrunu procedūras laikā. Var teikt, ka ir nodrošināta brīvā tirdzniecība apmaiņā pret solījumu attiecīgajās valstīs veikt reformas, lai pastiprinātu īpašuma tiesības, apkarotu korupciju un ieviestu pieņemamus tiesību aktus mežizstrādes jomā.\nMēģinājums novērst cēloņus, nevis cīnīties ar simptomiem skaidri parāda, ka rītdienas balsojums ir solis pareizajā virzienā. Vienlaikus, jo īpaši, ņemot vērā gaidāmās sarunas ar citām valstīm, ir jāatceras tas, ka, apkarojot nelikumīgu kokmateriālu tirdzniecību, nedrīkst nabadzīgajām valstīm liegt iespēju eksportēt vienu no visvērtīgākajiem izejmateriāliem šajās valstīs. Nedrīkst ierobežot iespēju izmantot kokmateriālus, kas ir lieliski dabas resursi. Palīdzība nedrīkst kaitēt.\nEs vēlos atgādināt to, ka manis pārstāvētā valsts - Zviedrija - reiz kļuva bagāta tieši, eksportējot kokmateriālus. Nedrīkst liegt nabadzīgām valstīm izmantot šādu iespēju. Es ceru, ka, turpinot šo nolīgumu īstenošanu un pārrunu procedūru, arī turpmāk tā būs cīņa tieši par koku nelikumīgu izciršanu, nevis pret kokmateriālu tirdzniecību.\nGeorge Sabin Cutaş\nPriekšsēdētājas kundze! Eiropas Komisija aizsāka procedūru par brīvprātīgu partnerattiecību nolīgumu noslēgšanu ar tām valstīm, kuras kokmateriālus eksportē uz Eiropas Savienību. Šajā saistībā, manuprāt, ir jāizveido struktūra, kas veicinātu vietējo kopienu aktīvu iesaistīšanos, lai varētu kontrolēt nolīguma īstenošanu, uzlabot mežu pārvaldības struktūru un, visbeidzot, pēc iespējas novērst korupciju.\nIr ieteicams nolīguma ar Kamerūnu sagatavošanas procesā iesaistīt pilsoniskās sabiedrības pārstāvjus. Vienlaikus ir nepieciešami konkrēti pasākumi, lai turpinātu šīs sarunas visās partnervalstīs. Ir svarīgi arī censties nodrošināt sociāli un no vides aspekta ilgtspējīgu mežrūpniecību, to skaitā, ierobežojot atmežošanu un mežu degradāciju šajās valstīs. Šiem nolīgumiem ir jābūt saskaņā ar Eiropas Savienības starptautiskiem nolīgumiem vides un ilgtspējīgas attīstības jomā.\nChris Davies\nALDE grupas vārdā. - Priekšsēdētājas kundze! Šīs debates ir par Brīvprātīgiem partnerattiecību nolīgumiem. Nosaukumā minētie vārdi skan ļoti labi; tie ir labi vārdi: tie simbolizē Eiropas Savienību, kura necenšas jaunattīstības valstīm uzspiest savus nosacījumus, bet cenšas palīdzēt kopīgu mērķu vārdā. Taču, noslēdzot vienošanos ar tik lielu valsti kā Kongo, rodas dažādas nopietnas problēmas.\nIzmēra ziņā šī valsts ir gandrīz tikpat liela, cik Eiropa; lielā daļā šīs valsts teritorijas pārvaldes sistēma nedarbojas, un korupcijas līmenis ir ļoti augsts - organizācija \"Transparency International” Kongo Republiku ir atzinusi par vienu no viskorumpētākajām valstīm pasaulē.\nDaži darbinieki strādā, lai nodrošinātu šī nolīguma mērķu sasniegšanu - tie ir tikai daži cilvēki; ienākumi no nelikumīgas mežizstrādes ir milzīgi un, iespējams, lielāki par summu, ko var piedāvāt kompensāciju veidā; nelikumīgas mežizstrādes tirgus ir, piemēram, Ķīnā, kura par šiem jautājumiem un par mežu aizsardzību raizējas ne tuvu tik ļoti, cik ES.\nVisas šīs problēmas liecina par to, ka, neskatoties uz labajiem nodomiem, būs grūti īstenot brīvprātīgo partnerības nolīgumu mērķus. Vai Komisija var galvot, ka tiks darīts viss iespējamais, lai augstie mērķi tiktu sasniegti, un ka šie brīvprātīgie partnerattiecību nolīgumi, kādus tos ir paredzēts izveidot, palīdzēs īstenot izvirzītos mērķus?\nAnna Rosbach\nPriekšsēdētājas kundze! Meži ir planētas Zeme plaušas, un ir jādara viss iespējamais, lai tās aizsargātu. Pašlaik strauji pieaug iedzīvotāju skaits, kā rezultātā pieaug nepieciešamība pēc resursiem, pieprasījums pēc darbavietām, kuras tiek piedāvātas arvien attālākos reģionos, un Eiropā bija ekonomikas krīze, un tāpēc, manuprāt, ES vairāk ir jāizmanto Eiropā audzēti kokmateriāli, nevis jāieved eksotiski kokmateriāli no valstīm, kurās ir grūti kontrolēt nelikumīgu mežizstrādi un kur ES nevar kontrolēt korupciju.\nIzcērtot tropiskos mežus, attiecīgajās teritorijās samazinās bioloģiskā daudzveidība un ātrāk izmirst milzīgs skaits apdraudētu sugu. Šādas darbības ietekmē arī klimata izmaiņas. Šos mežus nedrīkst izcirst, jo īpaši tāpēc, ka ir pieejamas citas alternatīvas. Ja Eiropā tiktu vairāk stādīti meži un vairāk tiktu izmantoti Eiropā audzēti kokmateriāli, tad šīs problēmas nebūtu aktuālas. Kāpēc dārza galdam ir jābūt izgatavotam no tropiskajos mežos auguša koka un kāpēc parkets, kas ir izgatavots no eksotiska koka, ir labāks par to, kas ir izgatavots no ES audzēta koka?\nTaču es nevaru ES iedzīvotājiem aizliegt izmantot eksotiskus un tropiskajos mežos augušus kokmateriālus, un tāpēc ir nepieciešami šie nolīgumi. Ir svarīgi palīdzēt pastiprināt ievesto koksnes izstrādājumu un kokmateriālu kontroli. Ir jānodrošinās pret korupciju, taču saskaņā ar nolīgumiem to izdarīt ir ļoti sarežģīti. Tāpēc diemžēl es neloloju cerības par to, ka izdosies apkarot nelikumīgu mežizstrādi Kamerūnā vai Kongo. Manuprāt, šiem nolīgumiem būtu jābūt saistošiem, nevis brīvprātīgiem. Taču es šos nolīgumus atbalstu, jo labāk, lai ir spēkā brīvprātīgi nolīgumi, nekā, lai nav nekādu nolīgumu.\nTaču kopumā es ceru, ka tiks iesniegtas vēl citas iniciatīvas pasaules mežu aizsardzības jomā, jo īpaši attiecībā uz ES nolīgumiem ar tām valstīm, kurās ir problēmas.\nAndreas Mölzer\n(DE) Priekšsēdētājas kundze! Manuprāt, neskatoties uz to, ka partnerattiecību nolīgums ar Kamerūnu mežrūpniecības jomā patiesi ir labs un ka tas tiek noslēgts Starptautiskajā mežu gadā, tas ir arī labs veids, kā uzlabot ES tēlu. Taču diemžēl es apšaubu to, ka šim nolīgumam ir jēga.\nGalu galā korupcija Kamerūnā ir nopietna problēma. Vides organizācijas apsūdz valdību par to, ka tā ļoti labi zina par noziegumiem mežrūpniecības jomā, taču tā neveic kontroles pasākumus un nesoda likumpārkāpējus. Galu galā tiek uzskatīts, ka ārvalstu uzņēmumi kontrolē vairāk nekā 60 % kokrūpniecības un kokmateriālu pārstrādes nozares un trīs ceturtdaļas kokmateriālu eksporta tirgus. Šādam nolīgumam būs jēga tikai tādā gadījumā, ja ārvalstu uzņēmumi neatņems peļņu vietējiem uzņēmumiem, kuriem trūkst zināšanu mežizstrādes un vides jomā, un ja Kamerūnā tiks apkarota korupcija. Mani ļoti uztrauc tropisko mežu izciršana, taču to nedrīkst izmantot kā attaisnojumu tam, lai mežu īpašnieki Eiropā varētu neizmantot savus mežus, jo mežu apsaimniekošana lielākajā daļā ES dalībvalstu var kalpot par piemēru citām valstīm.\nFilip Kaczmarek\n(PL) Priekšsēdētājas kundze! Pirms mēneša es Attīstības komitejas delegācijas sastāvā biju vizītē Kongo Republikā, un šajā vizītē sarunās ar valdības pārstāvjiem, ekspertiem un nevalstiskajām organizācijām tika pārrunāta arī FLEGT iniciatīva.\nŠajā valstī kokrūpniecība ir ļoti svarīga nozare. Kokmateriāli ir otrais lielākais eksporta ienākumu avots pēc jēlnaftas. Jāatceras tas, ka jēlnaftas tirdzniecības rezultātā gūtie ienākumi un to izmantošana nav pilnīgi pārredzama, vai arī šāda informācija tik sniegta ļoti novēloti. Kongo Republikas valdību uztrauc situācija valsts mežos, un tā plāno īstenot vērienīgus apmežošanas pasākumus. Protams, joprojām nav zināms, vai šie apmežošanas pasākumi būs veiksmīgi, taču mēs noteikti vēlam Kongo valdībai panākumus. Tāpēc ir ļoti svarīgi veicināt kokmateriālu likumīgu tirdzniecību. Tikpat svarīgi ir tas, lai FLEGT attiektos arī uz kaimiņvalstīm, jo citādi, piemēram, kontrabandas rezultātā šis nolīgums praktiski var izrādīties neefektīvs.\nPagaidām nav zināms arī tas, vai šie standarti likumīgas kokmateriālu tirdzniecības jomā stāsies spēkā un darbosies pasaules līmenī - daži runātāji šo problēmu jau minēja. Jebkurā gadījumā ir jācenšas nodrošināt šīs sistēmas efektivitāti. Arī citas importētājvalstis ārpus Eiropas ir jāmudina pakāpeniski apkarot kokmateriālu nelikumīgu tirdzniecību.\nFLEGT iniciatīva ir svarīga tāpēc, lai mazinātu nabadzību un lai aizsargātu vidi - lai kontrolētu atmežošanu un vairākās valstīs veicinātu daudzveidīgu ekonomiku. Runājot par Kongo Republiku, šie pasākumi ir cieši saistīti ar nepieciešamību attīstīt lauksaimniecību un samazināt pārtikas importu. FLEGT paredz godīgāku, ilgtspējīgāku un videi nekaitīgāku kokmateriālu tirdzniecību starptautiskā līmenī. Cerams, ka tas tā arī būs.\nKriton Arsenis\n(EL) Priekšsēdētājas kundze, komisāra kungs! Es atzinīgi vērtēju sarunu noslēgšanu par šiem diviem nolīgumiem. Taču jāteic, ka man bažas rada tas, ka sarunas ar Indonēziju un Malaiziju par FLEGT ir nonākušas strupceļā.\nKomisāra kungs, Komisijas rīcībā ir kāds svarīgs instruments: regula kokmateriālu izmantošanas jomā. Šī regula paredz atvieglojumus tām valstīm, ar kurām ir noslēgts FLEGT nolīgums. Tas ir svarīgs instruments, lai sarunas uzsāktu ar jaunu sparu. Patiesi ir nepieciešams noslēgt FLEGT nolīgumus ar visām tām Āzijas vai Latīņamerikas valstīm, kurās ir nozīmīgi tropisko koku meži, kā arī ar lielākajām kokmateriālu tirdzniecības valstīm, piemēram, Vjetnamu, Kambodžu, Laosu, Ķīnu un vairākām citām valstīm.\nŠīs valstis rīkojas pēc saviem ieskatiem; tās pieņem atsevišķas procedūras likumīgas mežizstrādes modernizēšanas un kontroles jomā. Jautājums ir tāds: vai tiek darīts nepieciešamais? Vai 27 dalībvalstis pieņem lēmumus, kas regulē kokmateriālu importu no tām valstīm, kuras ir noslēgušas FLEGT nolīgumus?\nVisbeidzot ir nepieciešami vairāki deleģētie akti attiecībā uz kokrūpniecības regulu. Šī regula pilnībā stāsies spēkā pēc diviem gadiem. Komisijai ir jāpaātrina šīs procedūras, lai varētu sniegt precīzāku informāciju un lai attiecīgās valstis zinātu, kādas prasības tām ir jāņem vērā.\nSeán Kelly\n(GA) Priekšsēdētājas kundze! Bez šaubām šis jautājums ir daudz svarīgāks nekā varētu domāt.\nViens no lielākajiem skandāliem 20. gadsimtā bija pastāvīga un sistemātiska mežu izciršana, jo īpaši trešās pasaules valstīs, un par to bija atbildīgi nevis atsevišķi cilvēki, kuriem trūkst attiecīgo zināšanu un kurus par to nevar vainot, bet lieli un alkatīgi uzņēmēji un korumpētas valdības. Tāpēc šis nolīgums ir ļoti nepieciešams, un es ceru, ka tas tiks īstenots, jo pretējā gadījumā tam nav jēgas.\nVispārīgāk runājot, ir jānodrošina arī tas, lai Eiropas Savienības politikas citās jomās neveicinātu turpmāku atmežošanu. Runa ir par priekšlikumu nolīgumam par Mercosur, jo daudzi uzskata, ka tas mudinās lauksaimniekus izcirst mežus attiecīgajās valstīs, lai varētu uz Eiropu eksportēt lauksaimniecības izstrādājumus.\nTāpēc ir jārīkojas piesardzīgi.\n(GA) Paldies!\nJoão Ferreira\n(PT) Priekšsēdētājas kundze! Nelikumīga mežizstrāde Centrālāfrikas valstīs, piemēram, Kamerūnā un Kongo, apdraud to resursu integritāti, no kuriem ir atkarīgi vietējo kopienu iedzīvotāji un pamatiedzīvotāji. Tā apdraud arī ekosistēmu, kurā pastāv milzīga bioloģiskā daudzveidība, un tā būtiski ietekmē bioķīmisko ciklu regulāciju.\nTropiskie meži šajā reģionā tiek iznīcināti arvien ātrāk - un ir jāatceras tas, ka šo procesu veicina rūpnieciski attīstīto valstu, jo īpaši Eiropas Savienības valstu, uzpircēju un importētāju pieprasījums -, un pašreizējā situācija netiks atrisināta, legalizējot pašlaik nelikumīgo un neilgtspējīgo tropisko mežu izmantošanu, ko var salīdzināt ar lēmumu legalizēt zemes zādzību no vietējām kopienām un atļaut kokapstrādes uzņēmumiem aizņemt plašas tropisko mežu platības, kā tas ir pašlaik.\nEiropas Savienības attīstības sadarbībai un palīdzības politikai šajā jautājumā ir ļoti svarīga nozīme, lai dažādotu ekonomiku šajās valstīs un lai pilnīgi mainītu līdzšinējo kārtību, kas paredz iegūt un uz rūpnieciski attīstītajām valstīm eksportēt tikai nelielu daļu izejmateriālu.\nPaul Rübig\n(DE) Priekšsēdētājas kundze! Manuprāt, kokmateriālu izmantošanas jautājums ar laiku kļūs vēl aktuālāks. Runājot par šo nolīgumu, ir svarīgi nodrošināt pienācīgu atbalstu pētniecībai un galvenokārt izglītībai un apmācībai, nodrošinot iespēju maziem un vidējiem uzņēmumiem Kamerūnā un Kongo pilnveidot zināšanas vides jautājumos šajā nozarē. Tāpēc es esmu ļoti gandarīts par šīm debatēm. Visiem ir svarīgi tas, lai arī turpmāk tiktu nodrošināts pieprasījums pēc kokmateriāliem.\nFranz Obermayr\n(DE) Priekšsēdētājas kundze! Četrdesmit procentus Kamerūnas teritorijas klāj meži. Kamerūna ir vislielākā tropisko kokmateriālu eksportētāja valsts Āfrikā, taču nevienā citā valstī meži netiek izcirsti tādos apmēros, kā tas tiek darīts šajā valstī.\nEksperti uzskata, ka, turpinot izcirst mežus tādos apmēros, kā tas tiek darīts pašlaik, 10-15 gados Kongo baseinā vairs nebūs ekoloģiski svarīgu koku sugu. Ko var darīt? Lai aizsargātu Kamerūnas tropiskos mežus, vispirms ir jāapkaro korupcija amatpersonu un privāto nomas zemnieku vidū, vēl arī turpmāk ir jāpiemēro efektīvi kriminālsodi un, protams, ir jāveicina ilgtspējīga mežsaimniecība. Vietās, kur tiek izcirstas plašas mežu teritorijas, meži ir jāstāda no jauna. Ļoti svarīga ir arī labāka apmācība mežizstrādes jomā, lai, cērtot kokus, nenodarītu kaitējumu nezināšanas dēļ.\nGalvenais ir tas, ka atbildība ir jāuzņemas arī Eiropas uzņēmumiem, jo apmēram 80 % kokmateriālu tiek transportēti uz Eiropu. ES arī ir attiecīgi jārīkojas, īstenojot tiešus un izšķirošus pasākumus. Brīvprātīgais nolīgums ir labs, taču pašlaik tam nav jēgas. Ir jāpanāk tas, lai uzņēmumi uzņemtos atbildību.\nAndris Piebalgs\nKomisijas loceklis. - Priekšsēdētājas kundze! Šīs debates vairs nav tikai par šo Brīvprātīgo partnerattiecību nolīgumu. Mežu izciršanu ietekmē ne tikai tirdzniecība: mežs ir šo valstu enerģijas avots, un viens no mežu izciršanas iemesliem ir arī iedzīvotāju skaita pieaugums.\nTāpēc es vēlos vēlreiz uzsvērt to, ka šis ir pirmais solis, lai atrisinātu tikai vienu no problēmām. Es zinu, ka tas nav risinājums, taču ar kaut ko ir jāsāk.\nTāpēc es neiebilstu pret ierosinājumu, kas paredz, ka attiecīgajām valstīm ir jāuzņemas lielāka atbildība. Es zinu, ka ar šīm valstīm ne vienmēr ir viegli sadarboties, turklāt tām ir smaga vēsture. Šajās valstīs neatkarība tika atjaunota pirms 50 gadiem, un tas nenotika tā, kā neatkarību atguva dažas Eiropas valstis; visam ir vajadzīgs laiks. Ir nepieciešams laiks, lai izveidotu tādas valsts iestādes, kuras spēj apkarot korupciju vai nodrošināt resursu pārvaldību, taču šīs valstis ir uz pareizā ceļa. Jo īpaši Āfrikā ekonomiskā izaugsme notiek pat krīzes apstākļos, un tas nozīmē to, ka šis reģions paliek arvien spēcīgāks un ka stāvoklis šajā reģionā uzlabojas.\nEs zinu, ka tas ir tikai viens rādītājs, taču kopumā stāvoklis uzlabojas, un vienīgais veids, kā paātrināt šo procesu, ir sadarboties. Un tāpēc ir jānodrošina ilgtspējīga mežu apsaimniekošana: pašlaik runa ir par Kongo-Brazavillu (Kongo Republiku) un Kamerūnu, taču sarunas notiek arī ar Kongo Demokrātisko Republiku un Indonēziju. Sarunas vēl tiek risinātas, taču ir liels pamats cerēt uz šo sarunu veiksmīgu iznākumu.\nTāpēc es vēlos norādīt, ka risks ir minimāls. Vispirms ir jānosaka saistību apmērs, un es šo procesu vērtēju ļoti atzinīgi.\nIr jāņem vērā arī pasaules līmeņa apņemšanās attiecībā uz cīņu pret klimata pārmaiņām. Tikšanās Kankūnā apliecināja to, ka arī citas valstis pret šiem jautājumiem attiecas nopietni. Arī citas valstis atbalsta godīgumu un ilgtspēju, un citas pasaules valstis varēs mācīties no ES piemēra.\nPiemēram, energoefektivitātes jomā. ES parādīja piemēru, un citas pasaules valstis mācījās no šī piemēra. Tas attiecas arī uz resursu efektīvu izmantošanu. Ja ES valstis mazāk izmantos kokmateriālus, tad to noteikti darīs arī citas pasaules valstis. Manuprāt, ES var rādīt piemēru dažādās jomās.\nVisbeidzot es vēlos vēlreiz apliecināt to, ka Komisija kontrolēs situāciju, un to darīs ne tikai Komisijas ierēdņi, bet arī ES un dalībvalstu pārstāvji. Tā ir viena no jomām, kurā Komisija sadarbojas ar dalībvalstīm. Komisija nestrādā neatkarīgi, un lielā mērā dalībvalstu pieredzei bija ļoti liela nozīme, lai noslēgtu šo brīvprātīgo partnerattiecību nolīgumu.\nEs ļoti lūdzu Parlamentu noslēgt šo piekrišanas procedūru, jo, manuprāt, tā ir pareiza, neskatoties uz to, ka tā nesniedz atbildes visiem jūsu jautājumiem.\nYannick Jadot\nPriekšsēdētājas kundze, komisāra kungs! Es vēlos vēlreiz pateikties deputātiem par uzrunām. Manuprāt, gandrīz visi runāja par vienu un to pašu: par šo BPN svarīgo aspektu, kas attiecas uz attīstību, vidi un pilsoniskās sabiedrības stiprināšanu.\nManuprāt, neapšaubāmi tieši pilsoniskās sabiedrības stiprināšana ir viens no instrumentiem, ko pašlaik var izmantot, lai šajās valstīs nodrošinātu ilgtspējīgu attīstību. Kamēr vienīgā vai galvenā demokrātijas izpausme šajās valstīs ir prezidenta vēlēšanas, tikmēr, kā redzams - kā bēdīgi atgādina Kotdivuāras vēsture - pietiekamu progresu panākt nebūs iespējams.\nTāpēc ir ļoti svarīgi stiprināt pilsonisko sabiedrību - ņemot vērā to, ka tai ir tik stabila nozīme šo nolīgumu īstenošanā, mežu izciršanas kontrolē, sarunās par mežu izciršanas nosacījumiem un ar mežu izciršanu saistīto ieņēmumu sadalījumā.\nStiprinot pilsonisko sabiedrību, varētu atbildēt arī uz strīdīgo jautājumu, kas bieži ir dzirdams attiecībā uz Ķīnu: \"Kāpēc mums ir jāievēro kritēriji ciešai sadarbībai ar Eiropu - sociālie, demokrātiskie un vides kritēriji -, ja Ķīna tos ignorē, atbalstot korupciju un laupīšanu?” Pilsoniskās sabiedrības stiprināšana ir vislabākais veids, kā pasargāt šo sistēmu, kuru dažas valstis, jo īpaši Ķīna, cenšas uzspiest dienvidu valstīm.\nKā jūs sacījāt, komisāra kungs, Eiropa ir liels tropisko kokmateriālu tirgus, taču tas ir arī stabils un ienesīgs tirgus - un tas ir ļoti svarīgi visiem mežu resursu izmantotājiem un visai nozarei kopumā -, un tas ir arī ļoti svarīgs instruments šajās valstīs.\nPaldies par vēlmi sadarboties ar Eiropas Parlamentu! Mēs esam ļoti gandarīti par šo gaidāmo sadarbību.\nPriekšsēdētāja\nDebates tiek slēgtas.\nBalsojums notiks trešdien (2011. gada 19. janvārī).\nRakstiskas deklarācijas (Reglamenta 149. pants)\nGaston Franco\nEs esmu gandarīts par to, ka pēc piecus gadus ilgām sarunām ir noslēgti Brīvprātīgie partnerattiecību nolīgumi (BPN) par meža tiesību aktu ieviešanu, pārvaldību un kokmateriālu un koksnes izstrādājumu tirdzniecību (FLEGT) ar Kamerūnu un Kongo Republiku.\nŠie nolīgumi palīdzēs nodrošināt labu mežu pārvaldību, piešķirot FLEGT licences kokmateriālu izstrādājumiem no šīm valstīm un tādējādi garantējot šo valstu mežu ilgtspējīgu izmantošanu un pārvaldību.\nIr ļoti nepieciešama sistēma, lai kontrolētu kokmateriālu un koksnes izstrādājumu kustību no nociršanas brīža līdz eksportam. No divdesmit līdz trīsdesmit procentiem rūpnieciski ražoto kokmateriālu izstrādājumu pasaulē ir nelikumīgi; un Āfrikā pēdējos 10 gados 60 % mežu ir izcirsti nelikumīgi.\nŠie BPN palīdzēs saglabāt mežus šajās valstīs, apkarojot nelikumīgu mežu izciršanu, kas rada nopietnas vides, ekonomikas un sociālas problēmas.\nGalvenā BPN priekšrocība ir tā, ka tie attieksies uz visiem izstrādājumiem, kas tiek eksportēti starp ES un šīm valstīm, kā arī visām citām kokmateriālus importējošajām valstīm.\nCerams, ka šī BPN sistēma drīzumā tiks ieviesta arī citās valstīs, kurās ir meži.\nDaciana Octavia Sârbu\nrakstiski. - FLEGT brīvprātīgie partnerattiecību nolīgumi bija labs pamats starptautiskai sadarbībai cīņā pret atmežošanu. Un šie nolīgumi ir aktuāli arī pašlaik, jo īpaši, ņemot vērā regulu nelikumīgas kokmateriālu izmantošanas jomā, kas tika pieņemta pagājušajā gadā. Tās valstis, kuras stingri ievēro šīs brīvprātīgās shēmas, var zināmā mērā garantēt to, ka attiecīgie kokmateriāli ir iegūti likumīgi un ka tie atbilst nosacījumiem vides ilgtspējas jomā. Tas ir ļoti būtiski vides aizsardzībai, taču ir jāņem vērā tas, ka likumīgi iegūti kokmateriāli, ne vienmēr nodrošina pamatiedzīvotāju vajadzības. Noslēdzot vairākus BPN, to ietekme ir stingri jākontrolē, un tiem ir pilnīgi jāņem vērā to cilvēku vajadzības un cilvēktiesības, kuri ir atkarīgi no šiem mežiem, bet kuru viedoklis šo mežu pārvaldības jomā bieži vien netiek ņemts vērā.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Стандарти за емисиите от нови леки търговски превозни средства (разискване) \nПредседател\nСледващата точка от дневния ред е докладът на г-н Martin Callanan, от името на комисията по околна среда, обществено здраве и безопасност на храните, относно предложението за регламент на Европейския парламент и на Съвета за определяне на стандарти за емисиите от нови леки търговски превозни средства като част от цялостния подход на Общността за намаляване на емисиите на CO2 от лекотоварните превозни средства - C7-0271/2009 -.\nMartin Callanan\nГ-н председател, радвам се да открия днешното разискване по моя доклад относно емисиите от леки търговски превозни средства (ЛТПС).\nПреди да навляза в подробности по текста, бих искал да изразя благодарността си към няколко лица: на първо място, към докладчиците в сянка от всички политически групи; на второ място, към докладчиците и членовете на комисията по транспорт и туризъм и комисията по промишленост, изследвания и енергетика за представените от тях становища; и на трето място, към члена на ЕК и нейния екип - проведохме няколко много конструктивни срещи по този въпрос. На четвърто място, бих искал да благодаря на белгийското председателство за неговата много упорита работа по време на преговорите от тристранния диалог; и най-накрая, бих искал да изкажа благодарност към г-н Jos Vervloet и г-жа Isobel Findlay от секретариата на комисията по околна среда, обществено здраве и безопасност на храните, които оказаха невероятна помощ през целия процес. По-специално, високо ценя помощта на Isobel по сложните въпроси в областта на комитологията.\nПредложеното законодателство се очаква откакто подобно законодателство беше прието по отношение на леките пътнически автомобили. Лично аз не бях напълно убеден в необходимостта от това законодателство, защото повечето микробуси се закупуват от предприятия, малки и големи, които вече добре съзнават необходимостта от икономии и ефективност на горивата. Поради тази причина през целия процес бях убеден, че е изключително важно да имаме амбициозна, но реалистична дългосрочна цел и подходяща краткосрочна цел, които да отчитат както нуждите на индустриалните производствени цикли, така и необходимостта от подобряване на околната среда. По време на нашия дебат винаги поставяхме основен акцент на дългосрочната цел.\nПървоначалното предложение на Комисията беше 135 г CO2/км, която много източници смятаха за просто непостижима. Секторът на ЛТПС има по-дълги срокове на разработване и производство от сектора на леките пътнически автомобили. Същевременно, както подсказва името им, ЛТПС се използват предимно за търговски цели. За разлика от леките пътнически автомобили, съществуват по-малко възможности за промяна на тяхната форма или тегло в опит да се намалят емисиите. Основният начин да се постигне това при ЛТПС е чрез изменение на двигателите и механиката на превозните средства - много по-дълъг и по-скъп процес, отколкото простото променяне на каросерията или намаляване на теглото на превозното средство.\nСледва също да се отбележи, че дизеловото гориво вече е много по-разпространено в сектора на ЛТПС, отколкото в сектора на леките автомобили. Когато Комисията публикува своето първоначално предложение, много от производителите ясно посочиха, че биха постигнали съгласие за не по-малко от 160 г CO2/км, стойност, която на свой ред впечатли повечето от нас в Парламента като твърде облекчена и показваща незаинтересованост. В крайна сметка пакетът, по който всички ние постигнахме съгласие и който днес е пред вас, съдържа доста разумната компромисна позиция от 147 г CO2/км.\nКато се имат предвид по-високите разходи за намаляване на емисиите на въглероден диоксид при ЛТПС в сравнение с леките автомобили и необходимите по-дълги производствени цикли, моето лично убеждение е, че тази стойност осигурява добър баланс между гарантирането на по-добри екологични стандарти, от една страна, и, от друга страна, поставя реалистична и постижима цел за сектора на производство на ЛТПС. Фактът, че след като постигнахме тази компромисна стойност ни атакуват, от една страна, че прекалено подкрепяме индустрията, а от друга, че твърде много щадим околната среда, ми подсказва, че вероятно сме успели да постигнем точния баланс.\nЕдна от областите на предложението на Комисията, за която всички групи се съгласиха, че е неприложима, засягаше изключително сложния въпрос за превозните средства с многоетапно типово одобрение. Разбира се, не е справедливо да се санкционират производителите на базовото превозно средство, когато не носят отговорност за случилото се с превозното средство на по-късен етап от неговото производство. Пакетът, който днес е пред вас, включва много разумно предложение Комисията да преразгледа този въпрос преди края на годината и да определи правилата, при които следва да се проведе този преглед.\nСмятам, че пакетът, който договорихме и който ще бъде представен пред Парламента днес като изменение 58, е най-добрият възможен резултат. Радвам се, че имам - надявам се - подкрепата на повечето основни политически групи. Пакетът балансира необходимостта от по-добри стандарти за околната среда с реалистични и постижими цели, които не са в ущърб на сектора на производството, нито създават риск за работните места в Съюза.\nКато цяло не подкрепям постигането на споразумения на първо четене, като смятам, че най-добре би било, ако изобщо е възможно, това да бъде избегнато. В този случай обаче съгласието на първо четене дава яснота и сигурност за един сектор, който все още страда от последиците от световната икономическа криза, и също така установява критерии за строги, но справедливи екологични стандарти, които всички ние искаме да видим. Надявам се, че колегите ми ще се присъединят към мен, като подкрепят пакета днес.\nКони Хедегор\nчлен на Комисията. (EN) - Г-н председател, на първо място бих желала да поздравя докладчика г-н Callanan и докладчиците в сянка за усилията им да постигнат съгласие по предложението на Комисията относно леките търговски превозни средства. След икономическия спад, както отбеляза г-н Callanan, тези дискусии бяха наистина трудни.\nЩе бъда ясна: компромисният пакет, който беше постигнат вследствие на тези междуинституционални обсъждания е по-малко амбициозен от предложението на Комисията по редица точки. Най-вече, пълното спазване на краткосрочната цел се отлага с една година; размерът на санкцията за неизпълнение - \"таксата за извънредно количество емисии\" - е понижен; и дългосрочната цел е по-малко амбициозна. Ето защо за никого няма да бъде изненада, ако кажа, че бих предпочела по-амбициозен резултат, и много от вас вероятно споделят това становище.\nВъпреки това компромисът все пак е важна стъпка напред. До 2020 г. той ще понижи средните емисии на въглероден диоксид от микробуси от базовата стойност 203 г CO2/км през 2007 г. до 147 г/км. Това ще означава средно намаление с 28% на емисиите на микробусния парк за период от 13 години. Предвид очакваното повишено търсене на леки търговски превозни средства, по-голямата ефективност ще има важен принос за намаляване на емисиите от транспорта.\nКомпромисът също така ще доведе до нетни икономии за целия жизнен цикъл на продукта за потребителите, предимно за малките и средните предприятия, от над 2 200 евро за превозно средство. Освен това целите ще стимулират иновациите в сектора и ще позволят на производителите да се възползват от прехода към икономика с ниски нива на въглеродни емисии и по този начин да повишат своята дългосрочна конкурентоспособност. Нека не забравяме, че този регламент следва да предостави на производителите предимството да бъдат първи на световните пазари, където е вероятно да последват подобни стандарти за емисиите на въглероден диоксид и се очаква търсенето на ефективни превозни средства да нарасне.\nОсвен това регламентът ще запълни голяма празнота в регулирането на леките автомобили и микробусите и следователно ще сведе до минимум евентуалните нежелани последици за регламента относно емисиите на CO2 от леки пътнически автомобили. Големите автомобили няма да могат да избягват стандартите за емисии на въглероден диоксид, като просто променят категорията на превозното средство на \"микробус\" при типовото одобрение.\nИ накрая, както знаете, днес транспортът има по-големи емисии в сравнение с 1990 г., като това до голяма степен неутрализира постигнатите в други сектори намаления. Това, разбира се, не е устойчиво. Транспортът трябва да има съществен принос за общите цели на ЕС за емисиите на въглероден диоксид.\nТози регламент е още един инструмент, който ще помогне на държавите-членки да изпълнят своите ангажименти за намаляване на емисиите на въглероден диоксид до 2020 г. от сектори извън СТЕ на ЕС.\nСчитам, че споразумението е още едно доказателство за ангажимента на Европейския съюз за изпълнение на неговите цели в областта на климата и се надявам, че когато гласувате по-късно днес, ще дадете своята подкрепа за компромисния пакет.\nWerner Langen\nГ-н председател, първото четене следва да бъде изключение. В този случай това беше възможно, тъй като постигнахме компромис между предложенията на Комисията, на комисията по околна среда, обществено здраве и безопасност на храните и на комисията по промишленост, изследвания и енергетика по най-спорната тема. Фактът, че започнахме преговорите с общ мандат за преговори от всички групи, е единственото нещо, което ни позволи да достигнем този резултат. Бих искал да благодаря специално на г-н Callanan за проявената ангажираност. Можем да се гордеем с постигнатото. В много области резултатът съвпада с предложението, което беше направено от комисията по промишленост. Смятам, че започнахме амбициозен проект, който е постижим за индустрията и който, по-специално, ще позволи на потребителите да закупуват достъпни, модерни превозни средства с по-ниски емисии на въглероден диоксид. Това важи особено за малките и средните предприятия, търговците, търговците на дребно и микропредприятията, които използват този тип превозни средства.\n(Председателят прекъсва оратора)\nВ моето досие за комисията по промишленост има точка, която не беше включена, но при все това беше приета с малко мнозинство. Тя засяга предложението за устройства за ограничаване на скоростта. Сега това е въпрос от компетенцията на държавите-членки, които ще трябва да установят свои собствени правила. Затова като цяло сме доволни от компромиса. Комисията по промишленост е готова да подкрепи целия пакет.\nOldřich Vlasák\nГ-н председател, вярно е, че транспортът е един от секторите, където емисиите е необходимо да бъдат намалени. В стремежа си бързо да намалим емисиите обаче не трябва да подкопаваме конкурентоспособността на европейските производители на автомобили. Това изискване е особено актуално предвид продължаващата финансова криза, която засега се отразява сериозно на европейската автомобилна промишленост.\nОт тази гледна точка считам, че постигането на 147 г CO2/км средни емисии от нови микробуси е доста амбициозно и съм много любопитен да видя проучването на икономическата ефективност, което Комисията трябва да изготви въз основа на актуализираните резултати.\nСъщевременно следя с голямо внимание неколкократните опити на Комисията и някои други заинтересовани страни, за които предложената цел, напротив, изглежда доста неамбициозна, да възобновят разискванията по тази тема и да направят опит за изменението на регламента с цел определяне на по-строги цели. Твърдо вярвам, че икономическите субекти се нуждаят от сигурност, че законодателството няма да се променя непрекъснато. Време е вече да дадем на производителите на автомобили свободно пространство, за да работят и разработват нови двигатели, така че да могат да се адаптират към регламентите и новите цели.\nВъв връзка с това смятам, че трябва да не изпускаме от поглед обосновка 24, в която се разглежда възможността за по-широко използване на устройствата за ограничаване на скоростта и при леките търговски превозни средства. Радвам се, че ще разгледаме по-специално този въпрос и че дебатът ще бъде делови, а не идеологически.\nПредседател\nГоспожи и господа, трябва да се придържаме към времето за изказвания, тъй като програмата е пълна, а гласуването е по обед.\nRichard Seeber\nГ-н председател, днес представлявам г-жа Weisgerber, нашият докладчик в сянка от името на комисията по околна среда, обществено здраве и безопасност на храните, която е в отпуск по майчинство. Всички ние й изпращаме нашите най-добри пожелания. Тя свърши отлична работа по това досие.\nКато цяло всички ние сме доволни от компромиса. Постигането му не беше толкова трудно, както в случая с леките автомобили, тъй като темата не е толкова емоционална. Въпреки това се сблъскахме с големи екологични и икономически предизвикателства. От гледна точка на политиката за климата е важно тежестта да се разпределя равномерно по всички звена от веригата и това звено трябва да даде своя принос. Трябваше обаче също да гарантираме, че няма да изтъним това звено толкова много, че да предизвикаме неговото прекъсване. Какво имам предвид с това? Разбира се, разходите за малките и средните предприятия (МСП), които са свързани с мерки от този вид, представляват сериозно предизвикателство за тях. Малките предприятия ще обмислят много внимателно дали си струва да заменят старите си превозни средства и да инвестират в нови. Следователно трябваше да се съсредоточим по-малко върху техническите аспекти и повече върху икономическите. От техническа гледна точка бихме могли да постигнем много повече, но разходите със сигурност биха били прехвърлени върху МСП и това не би дало желаните резултати.\nЩе трябва да изчакаме няколко години, за да разберем дали регламентът е добър, защото той ще бъде такъв, само ако действително достигнем изискваните нива на емисиите. Ако се стигне до налагане на глоби, няма да сме постигнали целта си. Трябва да следим много внимателно как ще се развие ситуацията.\nMatthias Groote\nГ-н председател, госпожи и господа, бих искал да започна, като изразя благодарността си за конструктивния начин на работа. Днес постигнахме добър компромис от екологична и икономическа гледна точка. Въпреки че според мен можехме да отидем и по-далеч по отношение на пределната стойност, законодателството, което приемаме днес, все пак е едно от най-строгите в света за леките търговски превозни средства. Не трябва да забравяме това. Г-жа Хедегор вече каза, че извън Схемата за търговия с емисии, тези малки секторни законодателни актове, които въвеждаме, са много важни за постигането на целите, които сме си поставили. Ако превозните средства използват по-малко гориво, това носи добавена стойност не само по отношение на климата, но и на качеството на въздуха. При пределна стойност от 147 г, която е еквивалента на 5,6 л дизелово гориво, превозните средства ще замърсяват по-малко. Това означава, че качеството на въздуха в нашите градове ще се подобри. Днес правим важна крачка напред.\nМоята група гласува в подкрепа на този компромисен пакет, защото той включва важна точка, която гласи, че най-късно през 2014 г. трябва да направим оценка дали целите, които приемаме днес, са постигнати или преизпълнени и дали е необходимо да се направят корекции в тази област. Това беше основно изискване на нашата група. Водихме дълги дискусии с колегата г-н Pirillo за естеството на този компромис и това беше едно от основните условия за компромисния пакет.\nВече бяха направени някои коментари по отношение на споразумението на първо четене. В бъдеще трябва да се уверим, че постигаме по-малко споразумения на първо четене. В този случай това е приемливо, защото преговорите в крайна сметка се отнасяха само до 2 грама. Не беше необходимо да гледаме въпроса на второ четене. Въпреки това, ако приемаме всичко на първо четене, Парламентът се лишава сам от своите права.\nБих желал да спомена още нещо, а именно цикълът на изпитване. За нас ще бъде много важно в бъдеще да имаме стандартизиран цикъл на изпитване, който, да се надяваме, на определен етап да влезе в сила в цял свят и да отразява действителността. Сегашните ни цикли за изпитване не са реалистични и трябва да направим подобрения в тази област. Водят се международни преговори и се надявам, че те ще бъдат доведени до успешен край, защото това ще означава, че законодателството отразява действителните цикли на движение. Още веднъж бих желал да благодаря на всички ангажирани лица. Днес е добър ден за политиката на Европейския съюз в областта на климата и околната среда.\nHolger Krahmer\nГ-н председател, когато разискваме дали е разумно да се постигне споразумение на първо четене, не трябва да се придържаме толкова стриктно към нашите принципи, както някои членове на ЕП препоръчват. Това трябва да зависи от досието. Как се развиват дискусиите? Доколко е спорна темата? В случая с регулирането на емисиите на въглероден диоксид от лекотоварни превозни средства е ясно, че позициите на институциите не бяха много различни. Поради това нямаше да бъде оправдано да се започне процес на разглеждане на второ четене, освен по отношение на въпрос, който е тема на разгорещени дискусии, т.е. дългосрочната цел.\nЕвропейската комисия не даде подходящо обяснение и това не става ясно и от оценките на въздействието как емисиите могат да бъдат намалени по икономически ефективен начин от днешните 203 г до 135 г за срок от 10 години - това са данните, които г-жа Хедегор току-що посочи. Това представлява намаление с 34% и далеч надхвърля другите ни цели в областта на климата. Най-важната задача на Парламента беше да върне тази цел към реалността и да я направи постижима от икономическа гледна точка. Ние направихме това. Радвам се че, г-н Groote използва моя аргумент, защото средна стойност от 147 г за автомобилния парк е доста далеч от първоначалното предложение на Комисията, но също така категорично е най-амбициозната цел, определяна някъде в света. Не трябва да се опитваме да се самоубеждаваме, че определянето на пределна допустима стойност за емисиите на въглероден диоксид от леки търговски превозни средства ще спаси световния климат.\nБих искал да благодаря на всички, включително на докладчиците, за упоритата работа. Радвам се, че постигнахме широко мнозинство за този компромис.\nCarl Schlyter\nГ-н председател, бих искал да благодаря на докладчика г-н Callanan, за изключително професионалния и всеобхватен начин на водене на преговорите.\nНяма обаче да изразя благодарност за постигнатото споразумение. Ние, в Групата на Зелените/Европейски свободен алианс, смятаме, че първоначалното предложение на Комисията беше добро и реалистично, но за съжаление постигнатото споразумение е твърде слабо. То няма да бъде от полза за конкурентоспособността на автомобилната промишленост. Въпросът е къде ще продаваме автомобили през 2020 г.? Ами ще ги продаваме в Азия, а там ще се търсят превозни средства, които имат изключително нисък разход на енергия. Затова, ако искаме да подпомогнем конкурентоспособността на индустрията, трябва да поставим много по-високи цели. Споразумението няма да бъде от полза и за околната среда, дори и ако всяко търговско превозно средство отделя с 28% по-малко емисии. Никой не вярва, че движението по пътищата няма да се увеличи до 2020 г. Ето защо целите за емисии, чрез които ще се стремим да постигнем намалението от 30%, което вероятно ще бъде договорено в Дърбан, Южна Африка, също няма да бъдат изпълнени. Нещо повече, това няма да е от полза дори и за икономиката, защото никой не очаква цената на бензина през 2020 г. да бъде около 13 SEK или 1,30 EUR за литър. Разбира се, тя ще бъде много по-висока. Ето защо изчисленията, на които се основаваше първоначалното предложение на Комисията, бяха много по-реалистични и дори и тогава бяха на границата да са твърде високи, за да се смятат за икономически ефективни. Така че, за съжаление, споразумението няма да бъде от полза за конкурентоспособността, икономиката или околната среда.\nНапротив, смятам, че естественият технически прогрес всъщност ще отиде по-далеч, отколкото предвижда споразумението. Хоризонтът на планиране за индустрията ще бъде по-лош, защото през 2020 г. потребителите почти със сигурност ще търсят автомобили, които отделят не повече от 120 г CO2/км.\nЖалко е също, че намалихме глобите за онези, които не постигнат целите. Това означава, че дори няма да постигнем целта на законодателството - освен ако нещата не се развият така, както смятам: с други думи, че така или иначе ще постигнем това, благодарение на естествения прогрес. Същото важи и по отношение на облекченията: заблуждават ни, за да повярваме, че емисиите са по-ниски, отколкото в действителност, ако един електромобил се отчита три пъти. Ето защо за съжаление не можем да подкрепим споразумението, но все пак бих искал да благодаря на всички, които участваха в него.\nMiroslav Ouzký\nГ-н председател, бих искал да Ви благодаря, че председателствахте част от разискването на чешки език. Искам обаче преди всичко да благодаря на докладчиците и на водещия докладчик, г-н Martin Callanan, за извършената от тях работа. Законодателният акт, който разискваме, е свързан с политиката в областта на изменението на климата, както я познаваме от Европейския парламент, и това не е мястото да критикуваме политиката и цялата концепция. Трябва да се разбере, че това са предимно едностранни мерки на Европейския парламент, които нямат аналог в останалата част на света, извън ЕС. Трябва да вземем предвид какво би послужило като разумен мотив и какво би представлявало неоправдана тежест за европейските предприятия и аз твърдо вярвам, че докладът се доближи до разумния мотив. В този случай категорично не съм съгласен с казаното от предишния оратор, г-н Carl Schlyter. Спъването на европейската индустрия не подпомага и няма да подпомогне конкурентоспособността на Европа. Всички данни до този момент сочат, че европейската индустрия е в упадък и се премества отвъд нашите граници. Мерките в областта на микробусите са много по-сложни, отколкото при леките автомобили, и поставят много по-голяма тежест върху малките предприятия, както вече беше казано тук. Бих искал да завърша, като изкажа благодарност към всички докладчици. Според мен постигнатият компромис представлява изключително постижение.\nSabine Wils\nГ-н председател, госпожи и господа, преди да започна да говоря за леките търговски превозни средства, бих искала да припомня, че европейските автомобилопроизводители постигнаха продуктовите цели на ЕС за емисии на въглероден диоксид от пътнически автомобили няколко години преди крайния срок 2015 г., като предприеха подходящи технически мерки. Вече е ясно, че производителите са преувеличавали сериозно по време на преговорите за срока и целите на мерките за намаляване на емисиите на въглероден диоксид от леки автомобили, когато те впоследствие бяха намалени. Производителите предприемат същия подход в лобистката си дейност към целите за намаляване на емисиите на въглероден диоксид за леките търговски превозни средства. Бих искала да знам как мнозинството тук, в Парламента, може съзнателно да повтаря тази грешка и отново да отстъпи пред исканията на автомобилната промишленост.\nВ ерата на изменение на климата смятам, че важните въпроси са да се опази околната среда и да се защити бъдещето на човешката раса. Ако Парламентът беше подкрепил поне предложението на Комисията, това щеше да изведе европейската автомобилна промишленост на върха на технологичното развитие и, следователно, щеше да й позволи да остане конкурентоспособна. Комисията предложи цел за намаление на емисиите от 135 г CO2/км. След преходен период от производителите нямаше да се изисква да постигнат тази пределна стойност до 2020 г. Според мен това щеше да е постижимо. Вместо това, под натиска на Съвета беше постигнат лош компромис при закрити врата, според който производителите на автомобили сега трябва да намалят емисиите на въглероден диоксид от леки търговски превозни средства само до 197 г CO2/км до 2020 г. Това слаб компромис е подарък за индустрията. Кредитирането, периодите на поетапно въвеждане и групирането ще размият още повече и без това ниската пределно допустима стойност. Лобирането от страна на производителите сред членовете на Парламента и натискът в Съвета от страна на държавите, производителки на автомобили, а именно Германия, Франция и Италия, доведоха до този слаб резултат, който съдържа цяла поредица от пропуски.\nДокладът е неприемлив. Той противоречи на целите в областта на климата на ЕС и ще забави темпа на техническите иновации. Конфедеративната група на Европейската обединена левица - Северна зелена левица ще гласува против доклада.\nPaul Nuttall\nГ-н председател, баща ми развива дребен бизнес. Той притежава фирма за електроматериали и получи възможността да създаде компанията благодарение на данъчните облекчения и възможности, които му бяха предоставени от консервативния министър-председател и истински евроскептик г-жа Маргарет Тачър още през 1980 г.\nКакто всички дребни търговци той е претоварен от бюрокрация и регламенти, по-голямата част от които произлизат от това място, Европейският парламент. Малкият бизнес на баща ми си остава малък. Тези предприятия обаче стоят в основата на британската икономика и възлизат на смайващите 73% от всички предприятия в Обединеното кралство.\nБаща ми управлява микробус и подобно на много малки предприятия полага големи усилия заради рецесията. Имам сериозни опасения, че това законодателство ще извади завинаги от бизнеса малките предприятия като това на баща ми, защото ни беше съобщено, че законодателството на практика ще увеличи цените на микробусите с до 5 000 евро. Малките предприятия трудно могат да си позволят този разход в момент на икономическа борба.\nГосподинът от социалистите заяви, че това е добър ден за политиката в областта на изменението на климата в ЕС. Ако този документ бъде приет обаче, гарантирам, че това ще бъде лош ден за малкия бизнес в целия континент.\n(Ораторът се съгласи да приеме въпрос, зададен с вдигане на синя карта, съгласно член 149, параграф 8)\nChris Davies\n(EN) Г-н председател, защо уважаемият колега не разбира, че мярката е насочена към подобряване на горивната ефективност на леките търговски превозни средства? Това означава намаляване на разходите свързани с експлоатация им, миля по миля, в момент, когато цените на горивата са рекордно високи. Това помага на предприятията, не им пречи.\nPaul Nuttall\n(EN) Г-н председател, парламентът отново показва, че не знае абсолютно нищо за това, което се случва в реалния свят. Хората там водят борба и това, което ще направи това законодателство - а то ни беше посочено съвсем ясно - ще бъде да повиши цената на малките микробуси, които се управляват от много притежатели на дребен бизнес в целия континент. То ще доведе до повишение от най-малко 5 000 евро. Това е абсолютно и напълно погрешно и е нещо, което не можем да си позволим по време на рецесия.\nNick Griffin\n(EN) Г-н председател, докато слушам обсъжданията как да се измъкнат повече пари от обикновените хора в името на изменението на климата, ме поразяват две неща. Първото е, че никой вече не говори за глобалното затопляне. Дори и най-незапознатите членове на ЕП ясно осъзнаха, че излагането на измамни псевдонаучни факти и рекордно студените зими в цял свят направиха обществото, с право, много скептично към цялата подвеждаща пропаганда за удавянето на полярните мечки.\nВторото е паркингът под нас - автомобили марка \"Порше\", \"Мерцедес\", \"БМВ”, високопроходими спортни автомобили, т.е., един шоурум на гълтащи бензин луксозни коли на хората, които цъкат неодобрително срещу многото бели микробуси и кроят планове как да затруднят още повече живота на трудещите се с устройства за ограничаване на скоростта и финансови санкции, всички това в името на догма, основаваща се на дискредитирани статистически данни, подхранвана от клика купени и добре платени учени, финансирани и мотивирани от интересите на свръхбогатите в зеления индустриален комплекс - Ал Гор, принц Чарлз, \"Шел\" и \"Голдман Сакс\" - всички, които се готвят да откраднат цяло богатство от данъците, събрани чрез субсидии за вятърни инсталации и търговия с въглеродни емисии.\nВъпреки че ценя усилията на някои членове на ЕП да притъпят най-големите крайности на тази CO2 истерия, чистата истина е, че всеки, който дори вярва на изтърканата измама за предизвиканото от човека глобално затопляне, подпомага най-смъртоносната измама в историята. Да, смъртоносна, защото тя не само ограбва обикновените хора и деиндустриализира Запада; точно сега заради нея умират от глад стотици хиляди от най-бедните деца в света, тъй като хранителните култури се заменят със субсидирани от данъкоплатците биогорива. Тя обаче увеличава печалбите на \"Монсанто\" и дава възможност на членовете на ЕП да ходят на безплатни екскурзии до насаждения за добив на палмово масло в Малайзия, и това е добре, нали?\nНе, не е, най-вече защото отклонява вниманието от реалната криза - не че произвеждаме въглероден диоксид от изкопаеми горива, а че намаляват петролните запаси, които снабдяват с енергия нашата цивилизация. Всеки ден, загубен в приказки за намаляване на емисиите на най-важната тор в природата, е загубен ден в борбата да се издържат все повече и повече хора с все по-малко и по-малко енергия. Ако това не беше такава трагедия, би било фарс.\n(Ораторът се съгласи да приеме въпрос, зададен с вдигане на синя карта, съгласно член 149, параграф 8)\nCarl Schlyter\n(EN) Г-н председател, г-н Griffin не беше прав, когато заяви, че зимата е била студена в цял свят. Всъщност това беше така само в някои части на Северна Европа и някои централни части на САЩ. В световен мащаб 2010 г. беше една от двете най-топли години в историята. Фактът, че сега тук е по-студено, също е напълно предвидим, защото ако течението Гълфстрийм изпитва силен натиск от водите, образувани вследствие на топенето на арктическите ледове, това е обясним ефект. Така че, не, 2010 г. беше много топла година, изменението на климата е реално и мерките, които вземаме, са полезни за икономиката.\nNick Griffin\n(EN) Г-н председател, не знам дали членовете на ЕП са забелязали, но вчера и в Корея беше регистриран рекорден за последните 100 години снеговалеж, така че не става въпрос само за няколко места. Точно както преди две години в Копенхаген, когато там се проведе конференцията за изменението на климата, така и по време на конференцията за изменението на климата в Канкун, когато времето беше най-студено от десетилетия.\nВторо, няма никакви доказателства, че водата от топенето на арктическите ледове забавя течението Гълфстрийм. В това отношение няма никаква промяна. Трето, аргументите ви щяха да са по-ефективни, ако компютърните модели за изменението на климата бяха прогнозирали това преди няколко години. Това не стана. Преди няколко години ни беше казано, че нашите деца няма да знаят какво е сняг. Това беше абсолютна глупост.\nИ накрая, по отношение на статистическите данни, които показват световна тенденция на затопляне, ключовият фактор, който всички тук пренебрегват, е, че 65% от метеорологичните станции в света се намират на разстояние до 10 м от изкуствен източник на топлина. На практика почти всички се намират в градове. С разпадането на Съветския съюз повечето от метеорологичните станции в естествено студени райони бяха закрити. Ето това изкриви статистическите данни, които са изначално фалшиви, защото хора, лансирани от ООН, се заеха да установят предизвикано от човека глобално затопляне, за да наложат исканите от тях решения.\nFrançoise Grossetête\n(FR) Г-н председател, г-жо член на Комисията, бих искала да започна, като поздравя докладчика за постигнатото споразумение. Това беше трудно, както нашите разисквания ясно показват. Мисля, че всеки ще се съгласи с казаното.\nДа, разбира се, изменението на климата съществува, но търговските превозни средства не са автомобили, които хората купуват заради чистото удоволствие от шофирането или защото много силно ги харесват. Това са превозни средства, които хората използват като средство в работата си, което означава, че целта от 147 г въглероден диоксид до 2020 г. е добър баланс. Бих предпочела тя да беше малко по-висока, но това поне е предложение, което според мен е по-балансирано от първоначалното предложение на Комисията. То щеше да доведе до налагането на технологични цели на производителите със свързаните с тях разходи за иновации, които щяха да имат сериозно финансово отражение върху крайните потребители, които не искаме да санкционираме предвид изключителния период на криза, през който те преминават.\nВъпреки това твърдо подкрепям въвеждането на стимули за производство на високоефективни превозни средства и санкции за производителите на автомобили, които не изпълнят целите. Ето защо, всичко това наистина е стъпка в правилната посока.\nРадвам се също да видя, че има и санкции. Доволна съм, че успяхме да намерим общ език по отношение на санкциите, които са същите като тези, които се прилагат за леките пътнически автомобили. Поради тези причини с удоволствие ще гласувам в подкрепа на доклада.\nMario Pirillo\n(IT) Г-н председател, госпожи и господа, преходът към икономика с ниски въглеродни емисии и постигането на целите, залегнали в пакета за изменение на климата, означават че трябва да установим правила за регулиране на емисиите на въглероден диоксид в различни сектори, включително в автомобилния сектор.\nМного съм доволен от преговорите, които доведоха до споразумение със Съвета за ограничаване на емисиите до 147 г CO2/км до 2020 г. Това е реалистична пределна стойност, която също така представлява отличен баланс между екологичните, социалните и индустриалните правила. Надявам се, че и аз изиграх своята роля в този процес като докладчик в сянка за комисията по промишленост, изследвания и енергетика.\nПостигнатото споразумение отчита икономическата криза, в която се намира тази промишленост, и също така логично взема под внимание различията между сектора на пътническите автомобили и на леките търговски превозни средства. Както видяхме и при регламента относно пътническите автомобили, европейският автомобилен сектор отново ще успее да създаде екологична, конкурентоспособна и полезна за околната среда технология за леките търговски превозни средства. Надявам се, че освен това отрасълът ще успее да се възползва от екологичното предизвикателство и ще инвестира дори повече в иновации и научни изследвания.\nChris Davies\n(EN) Г-н председател, може би трябва да зададем въпроса дали нямаше да постигнем повече, ако тази мярка беше въведена за подобряване на горивната ефективност на търговските превозни средства, а не за намаляване на емисиите на въглероден диоксид. На практика, разбира се, това е едно и също, но едното се разглежда като разход за предприятията, а другото като икономия.\nГ-н Nuttall твърди, че мярката ще повиши цената на превозните средства с 5 000 евро. Подозирам, че тя няма да я увеличи дори и с едно евро. Да проведем това разискване след три години и ще видим кой е прав. Факт е, че цената на петрола сега е 100 щатски долара за барел. Това е повече от стойността, която е залегнала в оценката на Комисията при извършването й. Потенциалните икономии за предприятията са по-големи и аз бих искал ЕНП да признае това. ЕНП говори от името на големите дружества, на производителите, а не от името на всички предприятия, които използват леки търговски превозни средства и които се нуждаят от технологии за по-голяма горивна ефективност, за да намалят разходите.\nПроизводителите постигнаха голям технологичен напредък през последните години. Трябва да насърчим тази амбиция. Надявам се, че Комисията отново ще разгледа темата в прегледа си след няколко години, за да гарантира, че тази амбиция ще има шанс да се реализира правилно.\n(Ораторът се съгласи да приеме въпрос, зададен с вдигане на синя карта, съгласно член 149, параграф 8)\nPaul Nuttall\n(EN) Г-н председател, уважаемият господин от десницата наистина ли смята, че е правилно да се гласува в подкрепа на законодателство, което на практика ще повиши цените на превозните средства? Той знае, както и аз, че това ще стане. Всъщност това, което ще постигне, ще бъде да извади от бизнеса малките фирми в Ливърпул и Манчестър - в неговия собствен избирателен район. Смята ли, че това е справедливо? Смята ли, че това е правилно от морална гледна точка? Готов ли е да стъпи на тази платформа на изборите след три години?\nChris Davies\n(EN) Г-н председател, правителството на Обединеното кралство, в лицето на министерството на транспорта, всъщност започна оценка на въздействието на тази мярка. То установи, че е вероятно мярката дори да бъде по-полезна за предприятията, отколкото се посочва в оценката на Комисията.\nНетните икономии от експлоатацията на превозно средство при рекордно високите цени на горивата са по-големи от евентуалното повишаване на стойността на превозните средства - нетни икономии за предприятията и по-ниски цени за потребителите. Ето срещу това е така решена да се бори Партията на независимостта в Обединеното кралство. По този начин тя иска предприятията да плащат повече, отколкото е необходимо.\nOreste Rossi\n(IT) Г-н председател, госпожи и господа, първоначално в предложението беше залегнала дългосрочна пределна стойност за емисии от 135 г CO2/км за леките търговски превозни средства, която да бъде постигната до 2020 г. Производителите обаче единодушно бяха на мнение, че спазването на тази пределна стойност е технически невъзможно.\nАко докладът беше одобрен в първоначалната си форма, нивото на емисиите на въглероден диоксид би намаляло с 0,00014% в световен мащаб срещу изключително голямо икономическо въздействие от над 45 млрд. евро само за Европа, което неизбежно щеше да доведе до средно повишение на цените с около 3 800 евро за превозно средство.\nВъпреки тези проблемни въпроси със Съвета беше постигнато споразумение на първо четене, с което се определя пределна стойност за емисиите от 147 г CO2/км, която да бъде постигната до 2020 г. и нейната техническата постижимост да бъде оценена от Комисията преди януари 2013 г. Във всеки случай решението е чисто политическо и по никакъв начин не е свързано с реалните индустриални или пазарни условия или с интересите на потребителите.\nЩе гласуваме против доклада, защото вярваме, че икономическият ефект е прекомерен в сравнение с незначителното намаление на емисиите на въглероден диоксид в световен мащаб.\nPilar Ayuso\n(ES) Г-н председател, бих искала първо да поздравя докладчика г-н Callanan, който работи много упорито и, най-важното, постигна оптимален резултат. Никак не беше лесно да се постигне споразумение на първо четене по толкова сложен регламент като този.\nАвтомобилната промишленост е от жизненоважно значение за Европейския съюз. Нещо повече, това е промишленост, която е поела ангажимент към целта на Европейския съюз за намаляване на емисиите и технологични иновации.\nСпоразумението осигурява стабилна рамка, която създава правна сигурност за нашите производители на автомобили. Считам, че целите за намаляване на емисиите са амбициозни и реалистични. Производителите ще трябва да постигнат 147 г CO2/км до 2020 г. Сигурна съм, че те ще успеят в това и така ще допринесат за целта на Европейския съюз за намаляване на емисиите с 20% до тази година.\nВ новия регламент обаче има и други интересни елементи, като облекченията и насърчаването на алтернативните горива. Биогоривата категорично се насърчават в съответствие с целите на ЕС по отношение на възобновяемите горива за периода до 2020 г. Подчертавам този очевиден факт, защото, ако Комисията продължи с колебливите си предложения по отношение на биогоривата, няма да постигнем целта ни за периода до 2020 г.\nИ накрая, бих искала да завърша изказването си, като поздравя докладчика в сянка от група на Европейската народна партия (Християндемократи), която току-що стана майка и работи много усилено и също помогна това споразумение да се превърне в успех.\nMarita Ulvskog\n(SV) Г-н председател, бих искала да започна, като изразя благодарността си към докладчика г-н Callanan, докладчиците в сянка и всички други, които участваха в работата по директивата. Сега най-накрая ще имаме и регулаторен инструмент за емисиите от леки търговски превозни средства, а това е важно. Остава директивата да бъде въведена възможно най-бързо.\nСъщевременно не стигнахме толкова далеч, колкото мнозина от нас биха искали, и мисля, че трябва да говорим открито и честно по тази тема. Това, което виждаме, е решение на екологичната и индустриалната политика, което видимо е повлияно от икономическата криза и от факта, че толкова много европейски правителства, консервативни, десни правителства, избраха да реагират на икономическата криза, като просто съкратят разходите и не правят инвестиции. Резултатът е висока безработица и ниско търсене и това се отразява както на сектора за производство на пътнически автомобили, така и на лекотоварната автомобилна промишленост. Разбира се, може да го наречете реализъм, но това е равнозначно на принудителна адаптация към икономическата криза и политика на съкращаване на разходите.\nЗатова Комисията беше по-амбициозна дори и от парламентарната комисия по околна среда, обществено здраве и безопасност на храните, а това е необичайно. Благодарна съм за факта, че решението все пак предвижда преглед на целите за емисиите за 2014 г. Затова се надявам, че ще получим още един шанс да покажем, че гледаме сериозно на това да не позволим конкурентоспособността и благородните амбиции по отношение на политиката в областта на климата да си противоречат, а вместо това искаме да дадем възможност тези два фактора взаимно да се теглят напред.\nCorinne Lepage\n(FR) Г-н председател, г-жо член на Комисията, с нежелание ще гласувам в подкрепа на окончателния компромис. Преговорите бяха ужасно трудни и според мен настоящето гласуване представлява решение наложено в резултат на политически маневри от позиция на силата в Парламента и Съвета.\nОсновните държави производителки с подкрепата на мнозинството от депутатите, които са чувствителни към доводите на тази промишленост, успяха да ни попречат да поставим една амбициозна цел за намаляване на емисиите. Бих искала да изтъкна, че Комисията предложи цел от 135 г/км до 2020 г. Следователно Парламентът е по-малко амбициозен от Комисията и това буди съжаление.\nАвтомобилната промишленост, която се бореше срещу този текст - и ние току-що получихме още няколко примера за това - явно не си дава сметка, че може само да спечели от това да бъде пионер в намаляването на емисиите, особено след като извършеното през ноември миналата година проучване на Европейската федерация за транспорт и околна среда показа, че технологични решения наистина съществуват. В проучването се отбелязва, че производителите на автомобили в Европа са намалили емисиите на въглероден диоксид за нетърговските автомобили с между 2% и 10% през 2009 г. и че един японски производител почти е достигал целта си шест години предсрочно.\nЩе гласувам за този компромис, защото рискуваме да унищожим това постижение, колкото и малко да е то, с разглеждане на второ четене. Въпреки това ще подчертая, че не правим услуга на производителите, като защитаваме статуквото, и доколкото въпросът засяга държавните органи, като не насърчават иновациите, те не изпълняват своята роля.\nElisabetta Gardini\n(IT) Г-н председател, госпожи и господа, резултатът, който постигнахме е изключително амбициозен. Бих искала да отбележа, че емисиите на въглероден диоксид от тези превозни средства в момента са около 200 г/кв. км. Следователно намаляването им до 147 г понижава този праг с повече от 25%. Освен това искам да подчертая, че крайните намаления са най-скъпи, така че трябва да бъдем внимателни.\nСъщо така смятам, че тази определена категория превозни средства не може да се сравнява с пътническите автомобили, както често се прави в тази зала. Циклите на производство са много по-дълги и ефектът от това ще бъде едва 1,5% от емисиите на въглероден диоксид от целия транспортен сектор.\nАко не определим основната си цел, в крайна сметка ще санкционираме сектор, който вече се сви драстично с повече от 30%, като това преди всичко ще навреди на малките и средните предприятия. Само преди 12 часа всички ние в тази пленарна зала потвърдихме, че искаме да подкрепим тези предприятия заради огромната икономическа и социална роля, която те играят като единствен истински двигател на заетостта в Европа. Затова трябва да бъдем много внимателни.\nПриветствам извършената работа, но трябва да упражняваме внимателен контрол.\nSaïd El Khadraoui\n(NL) Г-н председател, текстът пред нас наистина представлява компромис и ние бихме искали той да е малко по-амбициозен в някои области, по-специално по отношение на сроковете и размера на санкциите.\nОт друга страна, важно е, че се установяват стандарти за емисиите от тази категория превозни средства - нещо, което досега сякаш ни се изплъзваше, с оглед на това, че вече съществуват редица правила както за пътническите автомобили, така и за товарните превозни средства. Тенденцията е в правилната посока, но - както самите вие посочихте - броят на ЛТПС се увеличи значително през последните години и изглежда, че ще продължава да нараства и през следващите години.\nКато член на комисията по транспорт и туризъм бих искал да се върна за кратко на ограниченията на скоростта. Ние в комисията предложихме ограничението на скоростта да се определи на 120 км/ч от 2018 г., което наистина не е неоправдано. Както знаете, вече има ограничение за товарните превозни средства, и аз мисля, че от гледна точка на околната среда и пътната безопасност би било уместно те да залегнат като правна норма. Струва ми се, че това трябва да се направи на европейско равнище, защото няма смисъл да се оставя на държавите-членки.\nЗатова, г-жо Хедегор, бих искал да Ви приканя да преразгледате този въпрос, заедно с Вашия колега г-н Калас - и той е тук, в пленарната зала - да проучите въпроса и да направите предложение. Мисля, че това ще има положителен ефект за съответните Ви области на отговорност: околната среда и безопасността на движението по пътищата.\nChrista Klaß\n(DE) Г-н председател, г-жо Хедегор, госпожи и господа, днес не сме тук, за да обсъждаме климата. Вместо това просто трябва да направим възможното. Приветствам постигнатия компромис. Като ограничаваме емисиите до 147 г/км от 2020 г., установяваме съвсем ясни стандарти. Това ще създаде стимули за разработването на нови технологии за повишаване на енергийната ефективност и борба с изменението на климата. Потребителите на превозните средства също ще бъдат облагодетелствани от тези иновации, които ще доведат до икономия на гориво и следователно ще им спестят пари.\nМалките микробуси се използват предимно от търговци, малки и средни предприятия, селскостопански производители и лозари. Обикновено те се използват за къси разстояния и често се експлоатират дълги години, докато фирмата смени собственика си. Затова разходите за тези превозни средства трябва да останат под контрол. По-високите инвестиционни разходи трябва да се финансират въз основа на енергийната ефективност и спестяването на енергия. Дългосрочната цел до 2020 г. оставя достатъчно време за преходни периоди, така че научноизследователските организации и промишлеността да могат да разработят и произведат нови двигатели. Целта, която сме си поставили, е реалистична, постижима и все пак ефективна. Надявам се, че тя ще получи широка подкрепа.\nBogusław Sonik\n(PL) Г-н председател, всички, които са свързани с автомобилния транспорт, както производителите на пътнически автомобили, така и производителите на леки търговски превозни средства, трябва да допринесат за ограничаване на общите емисии на въглероден диоксид. Затова приветствам постигнатия компромис от Европейския парламент, Съвета и Европейската комисия, който определя пределни норми за емисиите и санкции за неспазването на тези пределни норми.\nУстановяването на задължителни и амбициозни пределни норми, които също така са реалистични, ще бъде предизвикателство за иновационния потенциал на европейската автомобилна промишленост. Това ще послужи като стимул за засилване на усилията в областта на научноизследователската и развойната дейност, насочени към намирането на нови проектантски решения, които могат да се използват за производството на по-екологични превозни средства. Трябва да разполагаме с наши собствени зелени технологии, така че да избегнем вноса на превозни средства, както в случая с хибридната технология. Смятам, че законодателните решения, които приехме, ще послужат като допълнителен стимул за мобилизиране на европейските производители, които ще осъзнаят, че зелените технологии представляват възможност за развитие.\nDominique Riquet\n(FR) Г-н председател, бих искал да започна, като поздравя докладчика за неговата позиция. Отбелязвам, че Парламентът се намира в трудно положение между Комисията, която е много амбициозна, и Съветът, който както обикновено е предпазлив, между скептиците и критиците по въпросите на климата и между поддръжниците на промишлеността и защитниците на околната среда. Ето защо това е балансирана позиция, която остава амбициозна, тъй като целта от 147 г до 2020 г. ще даде на сектора време, за да направи технологичен скок, като същевременно ще го насърчи да бъде високоефективен. Продължаването на периода за изменения до 2018 г. е положително действие и ще направи по-привлекателни научните изследвания и производството на превозни средства, които не замърсяват околната среда.\nВ заключение бих искал да отбележа две неща. Разбира се, приветствам факта, че предложението се приема на първо четене, и не разбрах напълно коментарите на колегата преди малко, който заяви, че би предпочел това да стане на второ четене. На второ място, също като г-н El Khadraoui съжалявам за липсата на устройства за ограничаване на скоростта, тъй като това означава, че отново ще бъдем изпреварвани по магистралите от единствените превозни средства, които все още не спазват ограничението на скоростта, а именно, леките търговски превозни средства.\nMarian-Jean Marinescu\n(RO) Г-н председател, този регламент е стъпка напред към постепенното постигане на целите за намаляване на емисиите на въглероден диоксид за леките търговски превозни средства в Европа. Това ще стане възможно чрез създаването на схеми за стимулиране повишаването на ефективността на превозните средства и налагане на санкции на производителите, които не изпълнят тези цели.\nНе мисля обаче, че новото законодателство за намаляване на емисиите на въглероден диоксид следва да застрашава позициите на производителите на автомобили или на клиента. Новите регламенти трябва да вземат предвид проблемите, които безпокоят малките и средните предприятия и европейските производители на автомобили, които настояват постепенното въвеждане на пределните норми за замърсяване да започне след 2015 г., тъй като превозните средства, които ще се продават през 2014 г., вече са на етап разработка и производство. Стойността 147 г е приемлив компромис в сравнение с данните, които бяха споменати. Въпреки това Комисията трябва да следи внимателно отношенията между автомобилната индустрия и потребителите, за да направи оценка на въздействието на тази мярка върху цените и в по-широк план върху дейността на малките предприятия.\nBogdan Kazimierz Marcinkiewicz\n(PL) Г-н председател, производството на леки търговски превозни средства и свързаните с това технологични въпроси изискват много по-големи инвестиции и по-дългосрочен стратегически план и цикъл на производство, отколкото при пътническите автомобили. Във връзка с това одобряването на тази дългосрочна цел беше от съществено значение, за да се даде на промишлеността гарантирана сигурност на производството. От друга страна, не трябва да пренебрегваме целевата пределно допустима стойност от 147 г, която трябва да бъде постигната до 2020 г. Първоначалната краткосрочна цел за пределно допустима стойност от 175 г, която се определя с оглед на постигане на целта за пределно допустима стойност от 147 г до 2020 г., значително ще увеличи разходите за производство на леки търговски превозни средства, като така ще ги направи по-скъпи за много малки фирми, които ги използват като средство в своята ежедневна работа. Надявам се, че това няма да доведе до осезателно намаляване на продажбите на нови превозни средства, което, от своя страна, би означавало, че технологично по-старите автомобили с много по-високи нива на емисиите ще останат по-дълго на пътищата.\nCarlo Fidanza\n(IT) Г-н председател, г-жо Хедегор, госпожи и господа, постигнатият компромис със Съвета определено изглежда по-балансиран и реалистичен в сравнение с първоначалното предложение на Комисията, което беше толкова амбициозно, че донякъде изглеждаше утопично, тъй като в него не се вземаха предвид условията в сектора и въздействието върху пазара. Прекаленото идеологизиране на защитата на околната среда винаги е свързано с риск от намаляване на вероятността за постигане на конкретни резултати, което води до вреди за околната среда.\nСпоред мен независимо от факта, че дългосрочната цел от 147 г CO2/км до 2020 г. все още не е оптимална, тя може да се окаже по-разумна и реалистична от първоначалното предложение.\nПриветствам също планираните стимули за екологични иновации, но според мен остава един въпрос от критична важност: решението за емисиите от така наречените напълно комплектовани превозни средства, т.е. тези, които са произведени на няколко етапа. Надявам се, че Комисията ще спази своя ангажимент да представи конкретно законодателно предложение в тази област преди края на годината.\nIoan Enciu\n(RO) Г-н председател, приветствам добрата работа на докладчика г-н Callanan и на моя колега г-н Groote по изготвянето на доклада. Регламентът ще принуди производителите на автомобили да разработят нови екологични технологии и, макар и да изглежда като нова тежест за тях, това може да засили конкурентоспособността на автомобилната индустрия на световния пазар. Същевременно това ще помогне за изпълнение на ангажиментите за намаляване на емисиите на въглероден диоксид в съответствие със стратегията на Европейския съюз. Договорените компромисни изменения осигуряват достатъчно време на производителите, за да се подготвят за прилагането на новите технологии, както и на Комисията, за да разработи ефективен механизъм за мониторинг на нарушенията на разпоредбите в тази област.\nJoão Ferreira\n(PT) Г-н председател, основният водещ критерий при управлението на иновациите, т.е. научноизследователската дейност и разработването на нови технологии и производствени процеси, тяхното прилагане в широк мащаб и изборът на подходящ момент за въвеждането им, на първо място трябва да бъде защитата на обществения интерес, подобряването на качеството на живот на населението и опазването на околната среда. Тези принципи, а не тесните търговски интереси на промишлеността и бизнеса, трябва преди всичко да насочват усилията по отношение на иновациите и управлението на тяхното изпълнение.\nТова важи и в случая с емисиите от превозни средства. Като се има предвид, че значителна част от емисиите на въглероден диоксид се създават от транспортния отрасъл, следва към този сектор да бъде насочена подходяща част от усилията за тяхното намаление. Ето защо е важно да се работи за повишаване на енергийната ефективност на превозните средства, намаляване на разхода на гориво и като цяло за развитието на нисковъглеродни технологии. Това вече е възможно благодарение на научно-техническите постижения, които от самото начало отчитат прогресивното и неумолимо изчерпване на изкопаемите горива - нещо, което вече е жизненоважно да се взема под внимание.\nGilles Pargneaux\n(FR) Г-н председател, г-жо Хедегор, ще бъда кратък. Ще гласувам в подкрепа на текста, защото смятам, че компромисът е стъпка в правилната посока. Същевременно обаче съжалявам, че не стигнахме толкова далеч, колкото се предвиждаше в направеното от г-жа Хедегор предложение.\nЕто защо бих искал да ни кажете след дебата и преди гласуването след няколко часа какво ще представлява процедурата, която ще приемете за следващите две години, тъй като прегледът трябва да се извърши през 2013 г., като това веднага ще ни позволи, както поиска докладчикът на нашата група г-н Groote, да продължим борбата, за да намалим замърсяването от тези леки търговски превозни средства.\nТова е въпросът ми към Вас, г-жо Хедегор, и аз знам, че Вие ще отстоявате своята позиция, за да успеем да постигнем напредък въпреки лобирането от страна на индустрията, което аз, както и редица мои колеги, които се изказаха по този въпрос, смятаме за неуместно.\nKarin Kadenbach\n(DE) Г-н председател, г-жо Хедегор, не мога да скрия факта, че аз съм сред онези, които днес по-скоро биха приели цел от 135 г. Въпреки това смятам, че компромисът отразява реалността и показва, че сме готови да положим сериозни общи усилия, за да ограничим и намалим емисиите на въглероден диоксид.\nЕвропейският съюз успя наскоро да намали общите емисии на въглероден диоксид с 9%. Емисиите в транспортния сектор обаче са се увеличили с почти 30%. Гледайки само от тази гледна точка, смятам, че решението, което вземаме днес, е още една стъпка в правилната посока.\nВъпреки това не трябва да допускаме вниманието ни да бъде отклонено от факта, че предвид общото увеличение от 29%, реалните проблеми в транспортния сектор са другаде. С други думи, трябва силно да се концентрираме върху развитието на обществения транспорт. Не трябва да увеличаваме тежестта върху малките и средните предприятия. Вместо това трябва да улесним пътуващите и да ускорим изграждането на железопътни линии. Ще постигнем много повече чрез преминаване от индивидуален към обществен транспорт.\nМисля, че правим първата стъпка в правилната посока, защото в крайна сметка говорим за намаление от 25%.\nJudith A. Merkies\n(NL) Г-н председател, бих искала да поздравя всички, но бих се радвала, ако резултатът беше по-амбициозен. Много по-амбициозен. И защо? Ще посоча пет причини: повече иновации, по-голяма конкурентоспособност на Европа, околната среда, разбира се, защото това би довело до икономии на суровини и би било по-евтино и за потребителите.\nНие в Европа сме много зависими от вноса на суровини за енергетиката. С по-чисти технологии щяхме да направим много повече икономии и също така щяхме да дадем огромен тласък на нашата силна автомобилна промишленост, за да създаде чиста, интелигентна технология, която да може да се продава навсякъде в останалата част на света и която би й осигурила преднина.\nТова щеше да е по-евтино и по-ефективно, именно защото сме толкова зависими от вноса. Това също така щеше да намери израз под формата на икономии за потребителите. Покупната цена може и да е по-висока, но в крайна сметка това щеше да излезе по-евтино на километър и в много голяма степен щеше да е в интерес, по-специално, на малките и средните предприятия. За холандците поговорката \"Погрижи се за центовете, а еврото ще се погрижи само за себе си\" все още буди голям интерес!\nInés Ayala Sender\n(ES) Г-н председател, бих искала също да благодаря на докладчиците и по-специално на нашия докладчик в сянка г-н Groote за предложението, което ще насърчи индустрията ни да стане по екологична. Много съжалявам обаче, че пропуснахме златна възможност да въведем устройствата за ограничаване на скоростта, които са основно средство за подобряване на качеството на въздуха.\nТрябва да отбележа, че забраната вече е задължителна от повече от месец и половина, както се вижда в градове като Барселона, където социалистическият съвет определи ограничение на скоростта от 80 км/ч и разликата се усети в сравнение с други градове като Мадрид и Валенсия, които имат консервативни градски управи и където населението е изложено на висок риск от алергии и респираторни заболявания.\nУстройствата за ограничаване на скоростта щяха да ни помогнат да намалим тези проблеми, а също така да подобрим безопасността на движението по пътищата и да намалим човешките жертви. Ето защо можем да съжаляваме за това и ние вярваме, че ще успеем да го постигнем в бъдещото законодателство.\nКони Хедегор\nГ-н председател, на първо място, бих искала да отбележа нещо накратко за г-н Pargneaux, който попита какъв е планът за следващите няколко години.\nНа първо място, разбира се, съгласно постигнатото споразумение Комисията трябва да оцени постигнатия напредък и да установи възможностите за осъществимост. По този въпрос всички ние постигнахме съгласие. Разбира се обаче, имаме основание да вярваме, че това е изпълнимо, защото нашата оценка на въздействието вече доказа това. Наясно сме с разходите и последствията от действията ни, както и нивото, което решаваме да наложим. Така че считаме, че това е постижимо, но, разбира се, проучваме внимателно този въпрос.\nБих искала само да кажа, че възобновяването на разискванията по отношение на целта за 2020 г. би могло да доведе до несигурност в планирането и затова, разбира се, сега следва да подчертаем, че вече е определена дългосрочна цел. Много производители оценяват това, защото то им позволява да имат дългосрочно планиране, от което наистина се нуждаят, да имат предвидимостта, която им трябва. В крайна сметка те го оценяват. Това беше и отговор към г-н Vlasák и неговата загриженост.\nЩе кажа нещо накратко и към г-н Nuttall - не знам дали той е все още тук - или по-скоро към бащата на г-н Nuttall, защото той не трябва да се притеснява за абсолютно нищо, освен за това, че синът му използва данни от източник, с който не съм запозната. Факт е, че разходите са много по-ниски, отколкото г-н Nuttall твърди, и спестените пари от разхода на гориво са повече в сравнение с разходите.\nТака че, в крайна сметка бащата на г-н Nuttall не само ще спести пари, но ще има и чиста печалба. Той може също да обясни, че неговите деца и внуци ще дишат по-чист въздух. Същевременно това, което се опитваме да направим тук, е да насърчим иновациите в един много важен за Европа сектор. Ето това се опитваме да направим.\nЗа да завърша това разискване, бих искала само да кажа, че имаме предимството на богатия опит, който натрупахме в областта на законодателството относно леките автомобили. Във всеки случай се оказа, че производителите биха могли да изпълнят изискванията на законодателството по-бързо и с по-малко разходи, отколкото твърдяха. Няма да съм изненадана, ако същото се случи и по отношение на микробусите.\nИ така, регламентът за леките автомобили е налице. Сега е ред на микробусите. Оценявам много широката подкрепа за този законодателен акт. Следващото нещо, което ще трябва да разгледаме в тази област са тежкотоварните превозни средства и в това отношение, разбира се, ще се радвам да работим в сътрудничество с Европейския парламент.\nMartin Callanan\nГ-н председател, позволете ми да отговоря накратко на повечето въпроси, които бяха повдигнати.\nГ-н Schlyter заяви, че според него това е лошо за европейската промишленост и ще доведе до производството на повече леки търговски превозни средства в Азия. Трябва да кажа, че просто не разбирам този коментар. Поставяме най-предизвикателните цели в света до този момент, много по-строги от правилата в САЩ или каквото и да е в Китай или Далечния изток.\nГ-жа Wils сравни регламента с този за пътническите автомобили. Според мен това е неправилно сравнение. Възможностите за намаляване на емисиите от пътническите автомобили са много по-големи с оглед на тяхното олекотяване и промяната на горивната смес. Дизеловите двигатели вече са много по-широко разпространени на пазара на микробуси. Разбира се, поради характеристиките си, микробусите изпълняват функции от много по-практично естество и се купуват от клиенти от стопанския сектор.\nОпасявам се, че г-н Nuttall не остана до края на това разискване, но той не е прав за данните, които посочва. Договореното ще доведе до общи икономии на разходи за много фирми. Трябва да кажа, че всъщност бих се отнесъл с малко по-голямо уважение към направените от него забележки, ако групата \"Европа на свободата и демокрацията\" си беше направила труда да изпрати поне един свой представител на някоя от срещите от тристранния диалог или на някоя от срещите на докладчиците в сянка, за да обърне внимание на това, което обича да твърди от името на малкия бизнес.\n(Ръкопляскания)\nВ заключение, мисля, че резултатът е добър. Той води до постигане на оптимален баланс, на първо място, в полза на разходите на предприятията, но също така и от гледна точка на подобряването на околната среда. Независимо какво е вашето становище по отношение на изменението на климата, ефективността на горивата - по-ефективното използване на ценни ресурси - трябва да е нещо добро.\nПредседател\nРазискването приключи.\nГласуването ще се проведе днес (15 февруари 2011 г.) по обед.\nПисмени изявления (член 149)\nDaciana Octavia Sârbu\nПостигнатото споразумение със Съвета е резултат от проведените трудни преговори на фона на активното лобиране от страна на индустрията. По време на целия процес устояхме на силния натиск от производителите за отслабване на регламента и по-специално, дългосрочните цели за намаляване на емисиите на въглероден диоксид да не бъдат толкова амбициозни.\nТова беше трудна дилема, защото автомобилната промишленост в много от нашите държави-членки вече изнемогва заради икономическата конюнктура. Ние обаче знаем от опита ни с регламента относно пътническите автомобили, че автомобилната промишленост постигна огромен напредък в областта на иновациите и развитието на чисти технологии, тъй като законодателната рамка я насърчи в правилната посока. Искахме да повторим този успех със законодателството относно микробусите - не само от екологични съображения, а и защото по-високата горивна ефективност в крайна сметка ще намали разходите на много предприятия.\nРазполагаме с компромисен текст, който макар и да не е толкова амбициозен, колкото ни се искаше, ще доведе до значително намаляване на емисиите на въглероден диоксид от микробуси и ще подпомогне амбициите на ЕС за намаляване на емисиите до 2020 г. и след това. Бих искала да поздравя докладчика и докладчиците в сянка за успешните им преговори със Съвета.\nJosé Manuel Fernandes\nСекторът на автомобилния транспорт е вторият по размер източник на емисии на парникови газове в ЕС и те не спират да нарастват. Затова всички видове превозни средства, включително леките търговски превозни средства, следва да бъдат обхванати от регламенти, имащи за цел понижаването на тези емисии. Целта за намаляване на емисиите на парникови газове ще се постигне по-добре, ако е налице законодателство, което обхваща целия ЕС, а не национално законодателство с различни цели. Предвид това трябва да съчетаем амбицията с реализма и здравия разум. Поради тази причина и предвид факта, че малките и средните предприятия е по-вероятно да използват леки търговски превозни средства и че те съставляват 99,8% от фирмите и осигуряват 67,4% от работните места в ЕС, не трябва да преследваме цели, които може да ги застрашат. Затова съм съгласен с целта от 147 г емисии на въглероден диоксид на километър за нови леки търговски превозни средства в ЕС, ако се потвърди, че този вариант е осъществим. Приветствам също така и факта, че по отношение на този тип превозни средства не беше въведено единно ограничение на скоростта на равнище ЕС.\nJim Higgins\nПриветствам тази мярка, защото е много важно да се поддържа баланс между защитата на околната среда и защитата на работните места и конкурентоспособността на МСП в ЕС.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Głosowanie\nPrzewodniczący\nKolejnym punktem porządku obrad jest głosowanie.\n(W celu zapoznania się z wynikami i szczegółami głosowania: patrz protokół)\nHannes Swoboda\n(DE) Panie przewodniczący! Wczoraj ogłosiłem, a następnie zgłosiłem służbom parlamentarnym, że pragnę złożyć wniosek w sprawie przełożenia głosowania w sprawie FYROM, innymi słowy w sprawie sprawozdania dotyczącego Macedonii. Nie jest tak, że podejmujemy kwestię w sposób zgodny z postępowaniem sprawozdawcy, ale nie chcemy w tak wrażliwej kwestii dolewać oliwy do ognia. Wolelibyśmy znaleźć formułę, która może zapewnić najszersze wsparcie z możliwych dla tej Izby. Składam zatem wniosek, aby przełożyć to głosowanie do czasu posiedzenia w Strasburgu: nie poza tę datę, tylko do czasu posiedzenia w Strasburgu.\nPrzewodniczący\nPanie pośle Swoboda! Rozpatrzymy ten wniosek, kiedy podejmiemy ten punkt porządku obrad. Procedura jest następująca: kiedy dojdziemy w porządku obrad do sprawozdania pana posła Meijera, zajmiemy się tym wnioskiem. W każdym razie dziękuję. Będzie miał pan wtedy możliwość ponownie zabrać głos. Pański wniosek nie został przeoczony.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "4. Ketvirtoji Jungtinių Tautų konferencija mažiausiai išsivysčiusių šalių klausimu (\nPrieš balsavimą dėl 16 dalies:\nNirj Deva\nPonia pirmininke, po žodžių \"su klimato kaita susijusios rizikos vertinimą\" norėčiau įterpti žodžius \"kuris nedaro žalos prekybai\".\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "6. Effekterna och konsekvenserna av att undanta vårdtjänster från direktivet om tjänster på den inre marknaden (omröstning)\n- Betänkande: Vergnaud\n- Före omröstningen:\nBernadette Vergnaud \nföredragande. - (FR) Herr talman! Jag tar ordet bara för att påpeka för ledamöterna att det har blivit ett fel.\nSamma mening förekommer faktiskt i tre olika punkter, och parlamentets tjänstemän har helt riktigt strukit punkterna 47 och 53 i betänkandet, eftersom hela den meningen återfinns i punkt 51.\nJag ville bara informera mina kolleger om detta.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "4. Dostosowanie Regulaminu Parlamentu Europejskiego do Traktatu z Lizbony (\nBruno Gollnisch\n(FR) Panie przewodniczący! Moje urządzenie do głosowania nie działa, ale nie o tym chcę mówić.\nPanie przewodniczący! Przedmiotowe sprawozdanie zawierało poprawkę, która została uchylona, a mianowicie poprawkę 86. Mój wniosek o udzielenie głosu wchodzi w zakres 24 ust. 2 Regulaminu. Jak miałem zaszczyt wyjaśnić panu w imieniu wielu moich kolegów artykuł ten pozwala posłom niezrzeszonym na delegowanie przedstawiciela na Konferencję Przewodniczących. W związku z blokadą administracyjną obowiązku tego nie wykonano od lipca.\nPoprawka 86 przewidywała jednak, że przepis ten ulegnie zmianie, aby umożliwić podjęcie decyzji, który z przedstawicieli posłów niezrzeszonych powinien zasiadać w Konferencji Przewodniczących. Panie przewodniczący! Staram się ważyć słowa, ale to prawdziwy skandal. Tak postrzegają to wszyscy moi koledzy. Wygląda na to, że tylko na nas ciąży obowiązek delegowania przedstawiciela na Konferencję Przewodniczących.\nMam nadzieję, panie przewodniczący, że będzie miał pan odwagę odrzucić opcję przedstawioną panu przez Grupę Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów), do której pan należy.\nPrzewodniczący\nRozumiem pana uwagę. Czy sprawozdawca zechciałby się wypowiedzieć na ten temat? Czy można prosić sprawozdawcę o komentarz?\nDavid Martin\nsprawozdawca. - Panie przewodniczący! Nie musimy poświęcać tej sprawie wiele czasu, ponieważ posłom niezrzeszonym nie warto poświęcać wiele czasu. Nie głosujemy w tej sprawie. Gdyby posłowie niezrzeszeni pofatygowali się na posiedzenia komisji, w których mają prawo zasiadać, wiedzieliby, że nie głosujemy w tej sprawie dziś, ale będziemy głosować nad nią styczniu. Będę obstawać przy moim zaleceniu, aby zaprosił pan, panie przewodniczący, posłów niezrzeszonych do udziału w Konferencji Przewodniczących.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "1. Práva žen v Afghánistánu\nPředsedající\nDalším bodem programu je rozprava o šesti návrzích usnesení týkajících se práv žen v Afghánistánu.\nAna Maria Gomes\nautorka. - Pane předsedající, vnímavost otázky rovného postavení mužů a žen je důkazem dobrého vládnutí všude ve světě, ale ještě víc v Afghánistánu, kde ženy po desetiletí trpěly. V Afghánistánu nelze dosáhnout skutečného míru a obnovy, pokud se neupřednostní dodržování lidských práv žen.\nRodinné právo ší'a umožňuje znásilnění manželem, schvaluje sňatky dětí a zakazuje ženám vyjít z domu bez povolení manžela. Práva a důstojnost žen se nemohou stát oběťmi předvolebních jednání s islámskými fundamentalisty. Mezinárodní komunita přítomná v Afghánistánu musí vytvářet silnější nátlak na prezidenta Karzáího a afghánské úřady, aby přišly s řádnými zákony, dodržujícími lidská práva žen, a politiky, které se zavážou tato práva a dodržování jejich vážnosti uzákonit.\nStejně jako rodinné právo ší'a je i zdržování afghánského mediálního zákona, který schválil afghánský parlament již před několika měsíci dvoutřetinovou většinou, nástrojem pro prezidenta Karzáího při pokračující kontrole státních médií, které zajišťují životně důležitou propagandu před prezidentskými volbami.\nMezinárodní společenství nemůže dovolit, aby to tak pokračovalo dál. Tento zákon je rozhodující pro zajištění toho, že bude v Afghánistánu svoboda projevu a médií. Bez toho nemá nic, co děláme v Afghánistánu, význam. Je zásadně důležité, aby se v otázce těchto dvou zákonů podnikly kroky a aby mezinárodní společenství zajistilo, že ské orgány splní své závazky, dodrží slovo, pokud jde o lidská práva a především dodržování práv žen.\nNickolay Mladenov\nautor. - Pane předsedající, mezinárodní společenství bylo zcela šokováno informací, kterou jsme vyslechli, o zákonu, který se připravuje v Afghánistánu, ohledně statutu žen dle práva ší'a. Je šokující uvěřit, že na začátku 21. století může mít země, která chce být demokratická a chce plnit své mezinárodní závazky, zákon omezující práva žen.\nDomnívám se však, že v naší rozpravě a ve všem, co v Afghánistánu děláme, musíme k věcem přistupovat velice opatrně, protože Afghánistán je země, která má za sebou násilnou represivní náboženskou diktaturu; prožila roky a desetiletí občanské války; je to společnost, ve které bylo obyvatelstvo, ještě více než budovy, poškozeno a zničeno.\nMusíme být ve svých sděleních velmi důslední, ale musíme tato sdělení také velmi opatrně formulovat. Měli bychom vyzvat afgánské orgány, aby zákon zhodnotily, zrevidovaly a zajistily, že bude plně v souladu s mezinárodními závazky této země i s její ústavou.\nNeměli bychom toho využívat jako volební příležitosti pro nás zde v Evropě, ale jako něco, co můžeme předat svým kolegům a přátelům v Afghánistánu, abychom se přesvědčili, že jsou schopni splnit závazky, které na sebe dobrovolně vzali.\nV tom případě budeme muset prezidentu Karzáíovi a afghánské vládě pomoci s přezkoumáním tohoto zákona a zajištěním toho, aby byl v souladu s mezinárodními závazky a ústavou. Jde o součást našeho dialogu a musíme si být zcela jisti, že nebudou přijata žádná opatření, která by bránila právům žen.\nPlně souhlasím s tím, co řekla Ana Maria Gomesová. Buďme však velmi opatrní, když jednáme se společností, která má za sebou takové trauma, je mnohem důležitější, jak budou naše sdělení vnímána tam, než jak našim sdělením rozumíme zde. Buďme v tom velmi důslední a vyzývejme Komisi a Radu, aby toto sdělení prostřednictvím všech našich programů pomoci předávala afghánské vládě a orgánům.\nHélène Flautre\nPane předsedající, závěrečné prohlášení druhé hodnotící konference z Durbanu, které se Afghánistán účastní, jež bylo právě dnes odsouhlaseno, uvádí, že je absolutně nezbytné zajistit, aby byly veškeré formy násilí proti ženám považovány za trestně postihnutelné trestné činy, a odsuzuje veškerý soudní arzenál založený na diskriminaci včetně náboženské diskriminace.\nVe stejné době Afghánistán prosazuje právní předpisy, které platí jen pro šiítské obyvatelstvo a které jasně diskriminují ženy v oblasti sňatků, rozvodů, péče o děti a přístupu ke vzdělání.\nJe to naprosto schizofrenní situace. To, co Afghánistán podepíše v Ženevě, nemůže v Kábulu odmítnout. Svou účastí na druhé konferenci v Durbanu Afghánistán přijal pevné závazky, že vymýtí mnohonásobnou diskriminaci. Pro jeho důvěryhodnost je naprosto nutné, aby začal jednat hned.\nOdmítnutím vyhlášení tohoto zákona by ministr spravedlnosti a prezident ukázali, že chtějí zajistit, že jejich země splní své závazky v otázce dodržování lidských práv.\nRovnost práv mezi muži a ženami je jasně stanovena v afghánské ústavě a v mezinárodních úmluvách, jejichž je Afghánistán součástí. Orgány mají povinnost neustupovat extremismu a necouvnout. V tomto návrhu zákona jde konec konců o budoucnost společnosti a afghánská společnost již prokázala, že nechce zůstat z těchto debat vyloučená.\nŽeny bojují a zaslouží si veškerou podporu a ochranu své země. Je na afgánských orgánech, aby splnily své povinnosti a prokázaly svou schopnost splnit závazky, a na evropských civilních jednotkách na místě, aby je podpořily v této ambiciózní rekonstrukci a šly jim příkladem.\nNezapomínejme, že násilné činy našich armád a to, že válka uvrhá Afghánistán do chudoby, jen rozšiřuje řady extremistů.\nErik Meijer\nautor. - (NL) Pane předsedající, na podporu zahraniční vojenské přítomnosti v Afghánistánu jsou předkládány dva argumenty.\nPrvním je sebeobrana světa mimo Afghánistán. Spojené státy žily od roku 2001 ve strachu před novými tragédiemi, pokud by Al-Káida použila území Afghánistánu k přípravě nových útoků. Jde proto o vlastní zájem ostatních států. Tohoto cíle bylo z velké části dosaženo.\nDruhý argument se však týká postavení lidí v Afghánistánu. Záměrem bylo je osvobodit od násilí a zaostalostí. Tento argument se dotýká svobody tisku, práv náboženských menšin, svobod jednotlivců a především zajištění rovných práv žen. Mezinárodním zprávám z Afghánistánu roky dominovaly příběhy o tom, jak dívky zase chodí do školy, že ženy již nemusí nosit závoj, o tom, jak nyní mohou žít jako rovnoprávní občané, nezávislé na svých mužích, a o tom, jak stále více žen vstupuje do světla politiky. Jejich invaze připomínala feministický program.\nMezitím můžeme vidět, že události v Afghánistánu odrážejí více méně události v Čečensku. Obě země řídily fundamentalistické islámské skupiny, což je něco, s čímž chtěli v obou případech zahraniční síly skoncovat. V obou případech se zformovala obrovská aliance, v jednom případě za ní stáli Američané, v druhém případě Rusové, což znamená, že ve snaze kontrolovat určitou konkrétní skupinu islámských fundamentalistů se uzavírají dohody s jinými islámskými fundamentalisty. Výsledkem je, že v průběhu vývoje byla obětována snaha o dosažení svobody, která sloužila jako významné ospravedlnění invaze.\nŽeny v Afghánistánu se dostávají stale více do pozice, ve které byly v době tálibánského režimu Dívky už zase nechodí do školy a ženy mizí z politické scény. Nyní dokonce existuje zákon, který chrání práva mužů na sexuální ukojení, bez zmínky o ženách, kterých se to týká. To se rovná znásilnění. A novinářům mezitím hrozí ze strany státu trest smrti. Tato cesta je slepá. Evropa by měla odmítnout jakoukoliv podporu této situace.\nMarco Cappato\nautor. - (IT) Pane předsedající, dámy a pánové, v otázce toho, co se děje v Afghánistánu je bezpochyby v sázce naše věrohodnost jako mezinárodní komunity. Šéfku mé politické strany Emmu Boninovou zatkl Tálibán za pouhou přítomnost jako evropské komisařky a byla několik hodin zadržována právě proto, že se podílí na obraně práv žen.\nI přes rozpory a rozdílné názory na ozbrojenou intervenci a bez ohledu na to, jaká stanoviska jsme přijali, nesmíme dovolit, aby se situace práv žen takto zhoršovala.\nPřed šesti lety jsme my jako nenásilná radikální strana uspořádali satyagrahu: nenásilnou světovou akci na podporu žen mezi ministry afghánské vlády. Nyní musíme mezinárodní společenství znovu zmobilizovat, aby se zajistila nejen ochrana práv žen, ale taky to, aby se ženy plně zapojily do nejvyšších sfér politického a institucionálního života.\nMusíme zřetelně zajistit, aby veškerá naše spolupráce s afghánskou vládou probíhala opatrně a obezřetně, po čemž se už volalo, ale také s co největší možnou neústupností, protože by bylo skutečně naivní se domnívat, že jakákoliv forma Relapolitik vůči fundamentalistickým stranám by mohla vést v Afghánistánu, ale i v našich městech a zemích k dlouhodobému míru.\nBernd Posselt\njménem skupiny PPE-DE. - (DE) Pane předsedající, před 30 lety na podzim roku 1979 přijal tento Parlament první naléhavé usnesení týkající se Afghánistánu, jehož autorem byl Otto von Habsburg, se kterým jsem tehdy pracoval. Týkalo se to varování před hrozící sovětskou invazí do Afghánistánu, ke které o několik měsíců později skutečně došlo.\nOd té doby si toho tato země hrozně vytrpěla a měli bychom si položit otázku: co je Afghánistán? Za prvé je to v mnoha ohledech velmi starobylá kmenová společnost, která se nemůže jen tak naráz katapultovat do 21. století. Za druhé je to země, která připisuje obrovský význam své nezávislosti, již v velkým úsilím brání před britským a ruským imperialismem. Za třetí je to země, která během 20. století velmi trpěla a výsledkem dosti sporného zásahu - a to říkám zcela otevřeně - západních sil je, že se dostala do situace, kdy má prezidenta, kterého mnozí lidé tam necítí jako svého.\nJe to velmi složitá situace kombinující mnoho věcí. Aby se zajistilo, že nedojde k nepochopení, pan Cappato ví, že nejsem žádný takzvaný \"realistický politik\", nejsem, pokud jde o lidská práva, otevřen kompromisům. Musíme se nekompromisně postavit proti tomuto zákonu a proti útisku žen. Musíme však postupovat tak, abychom dosáhli úspěchu a aby nevznikl dojem, že jde o nějaký druh kontroly zvnějšku. Musíme proto v této multietnické společnosti v Afghánistánu najít partnery a postupně zde vybudovat moderní společnost.\nZnamená to, že musíme v Afghánistánu podporovat politickou koncepci spíše než čistě vojenské řešení, jak tomu bylo doposud. Proto je nutné zákon přepracovat. V tomto jsme zcela neochotní ke kompromisu, neboť za tuto zemi, ve které jsme vojensky přítomni, platíme mnoho. Musíme to však udělat tak, aby se Afgánci zapojili, aby se bral ohled na jejich důstojnost, a aby pochopitelně nejdůležitější prioritou - i když se to někomu líbí, či ne - byla důstojnost žen.\nLissy Gröner\njménem skupiny PSE. - (DE) Pane předsedající, vzhledem k tomu, že bylo v Afghánistánu přijato rodinné právo ší'a, které opovrhuje ženami, vyzývám naléhavě Komisi, aby z práv žen opět učinila nejdůležitější část své ské strategie.\nSocialistická skupina v Parlamentu vyslala v listopadu 2002 pod mým velením delegaci do Afghánistánu, aby se zajistilo, že ženy nebudou vyloučeny z rekonstrukce země. Jednali jsme se prezidentem Karzáíou, mnoha vládními představiteli, organizacemi na obranu ženských a lidských práv, a to vše v nás vzbudilo velkou důvěru. Zdálo se, že cesta směrem k větší bezpečnosti, stabilitě a prosperitě žen včetně odložení burky je na dosah ruky. Po období vlády Tálibánu se ženám otevřel zdravotnický systém, školství a možnost výdělku. Zdálo se, že se zlepšuje dětská úmrtnost, která byla nejvyšší na světě. Díky naší intervenci zahrnul prvně zvolený parlament do nové ústavy 25 % kvótu pro ženy a do zemi zpustošené válkou se vrátily přibližně čtyři miliony uprchlíků.\nZa posledních pět let se však bohužel stalo jen velmi málo. Zdá se, že varování od organizací pro práva žen jako je medica mondiale, podle nichž je nutné zastavit násilí, prochází zcela bez odezvy a na začátku dubna zavraždil radikální muslimský tálibán v Kandaháru německo-afghánskou bojovnici za práva žen Sitaru Achikzaiovou. Zjistili jsme, že zastřeleny byly i jiné ženy jako vysoce postavená policistka. Nesmíme nečinně přihlížet tomu, co se děje, a nic neudělat. Je vážně ohroženo budování občanské společnosti. Musíme toto nové rodinné právo ší'a zastavit.\nUsnesení Evropského parlamentu musí důrazně a zřetelně stanovit, že tento zákon a právo musí být smeteno ze stolu. Pokud se nám to nepodaří, je ohrožena i mezinárodní podpora pro Afghánistán, když se nebudou práva žen dodržovat. Jde o to, že buď se země začlení do mezinárodního společenství, které dodržuje lidská práva, nebo se vrátí pod útisk Tálibánu. To se musí jasně a zřetelně panu Karzáíovi říct!\nEwa Tomaszewska\njménem skupiny UEN. - (PL) Pane předsedající, mě v souvislosti se změnou práva zaváděného v Afghánistánu nejvíc znepokojuje, že ženy přišly o své právo na lékařskou péči. Je to výsledkem zákazu vycházet z domu bez povolení manžela a také zákazu podstoupit lékařské vyšetření.\nAfghánistán je země, kde jsou kvůli mnohaleté občanské válce nemocnice a jejich vybavení v katastrofálním stavu. Přístup k vodě je kvůli zaminování území velmi obtížný. Již se z generace na generaci nepředávají hygienické dovednosti a vědomosti o tom, jak zvládat dětské nemoci bez lékařské pomoci,. jako tomu bylo dřív. Matky nepředávají mladým ženám, že při koupeli dítěte lze využít heřmánek pro jeho dezinfekční vlastnosti. Příliš často matky prostě někdo zavraždil. Navíc k této dramatické situaci by mohlo mít bránění přístupu k doktorovi nebo lékařskému středisku katastrofické důsledky pro celou generaci. Musíme se i přes kulturní rozdíly snažit tento problém vyřešit.\nBastiaan Belder\njménem skupiny IND/DEM - (NL) V mé zemi se říká, že \"papír může počkat\", čímž se ilustruje propast mezi vznešenými ideály a předpisy na jedné straně a každodenní realitou na straně druhé. Když toto rčení použijeme na práva žen v Afghánistánu, dostaneme šokující obrázek.\nSpolečné usnesení se právem odvolává na skou ústavu a mezinárodní úmluvy, které Kábul ratifikoval, jež všechny hovoří o stejných právech pro muže a ženy a rovnosti mužů a žen před zákonem. Skutečná situace žen v Afghánistánu je však jiná věc. Stručně řečeno, situaci afghánských žen lze shrnout zhruba do 12 krátkých bodů, a to: průměrná délka života 44 let, vysoká míra úmrtnosti při porodu (1 600 případů na 100 000 porodů), jen 14 % všech žen starších 15 let umí číst; nízké společenské postavení, protože ženy jsou majetkem mužů; častý a rostoucí počet ohrožování a zastrašování žen ve veřejných funkcích včetně vražd; skoro žádná ochrana afghánských ženských organizací ze strany místních úřadů a zahraničních vojsk proti cíleným útokům; o tom, zda budou chodit dívky do školy, rozhoduje většinou rodina; neustálé útoky na dívčí školy - v listopadu 2008 bylo například osm školaček a čtyři učitelky zmrzačeny ve městě Kandahár, když jim Tálibán do tváří nastříkal kyselinu; neustávající hrozba sexuálního násilí v i mimo manželství; přibližně 57 % všech dívek je provdáno před 16. narozeninami; trestné činy vůči ženám se téměř neoznamují ze strachu z odvetné akce rodiny, kmene, pachatelů nebo dokonce policie; a sebezohavování nebo dokonce sebevraždy afghánských žen kvůli jejich beznadějné situaci.\nSkličující obrázek postavení afghánských žen, který je jen velmi letmý a povrchní, zdůrazňuje skutečnou potřebu udělat z reality právního statutu afghánských žen, která je jen na papíře, národní, mezinárodní, ale také evropskou politickou prioritu.\nCharles Tannock\nPane předsedající, nové afghánské právo, které v praxi legalizuje manželské znásilňování a také sňatky dětí u šíitských žen, hrozí, že zemi vrátí do středověké doby vlády Tálibánu. Toto právo nepochybně znesnadňuje z hlediska modernosti a dodržování práv žen rozlišit mezi zvolenou afghánskou vládou a tálibánskými teroristy, proti nimž bojuje.\nS tímto právem se také obtížně ospravedlňuje masivní vojenská a finanční pomoc mezinárodního společenství Afghánistánu. Cítím se velmi nepříjemně vůči vojákům z mé země, Velké Británie, kteří umírají, když hájí vládu, jež tak ustupuje extrémistickým a tmářským postojům.\nVe prospěch prezidenta Karzáía je třeba říct, že uvedl, že tento zákon bude odvolán, ale do této fáze jsme se dostali díky obrovskému mezinárodního tlaku včetně usnesení našeho Parlamentu. Zrušení tohoto zákona by také nemělo zakrýt fakt, že ženám v Afghánistánu dál chybí vzdělání a dennodenně je na nich pácháno bezpráví a diskriminace. Bude ještě dlouho trvat, než Afghánistán zcela vstoupí do moderního světa a bude dodržovat své povinné mezinárodní závazky.\nLidia Joanna Geringer de Oedenberg\n(PL) Pane předsedající, navzdory tomu, že Afghánistán podepsal Úmluvu o odstranění všech forem diskriminace žen a že vláda prezidenta Karzáího nařídila rovnost mužů a žen před zákonem a zajistila ženám čtvrtinu křesel v afghánském parlamentu, zachází se s afghánskými ženami v jejich vlastní zemi stále jako s občany druhé kategorie.\nPro mnoho afghánských fundamentalistů je místo ženy doma, a ne ve škole nebo v práci. Příkladem toho je například zákon, který nedávno schválily obě komory afghánského parlamentu a podepsal prezident, podle něhož má žena právo vyjít z domu, studovat, žádat o práci nebo dostávat zdravotní péči jen s povolením manžela. Právo navíc dává právní opatrovnictví nad dětmi jen otcům a dědům. Tento zákon naštěstí ještě nevstoupil v platnost. Návrh zákona byl z důvodu řady protestů jak v Afghánistánu, tak v zahraničí odeslán na afghánské ministerstvo spravedlnosti, aby se ověřil soulad jeho textu se zněním ústavy a mezinárodních smluv.\nEvropský parlament by měl důrazně požadovat, aby afghánské orgány tento zákon odvolaly, neboť je bez jakékoliv pochyby v rozporu s Úmluvou o odstranění všech forem diskriminace žen. Navíc musíme jasně vyzvat afghánského ministra spravedlnosti, aby zrušil všechny ostatní zákony, které diskriminují ženy. Evropská unie musí jako společenství vyjádřit podporu všem, kdo bojují za práva žen v Afghánistánu, abychom nedovolili zničení všeho, čeho bylo doposud v této oblasti dosaženo.\nAnna Záborská\n- (SK) Dovolte mi upřímně poděkovat předsedovi Hans-Gert Pötteringovi, že akceptoval mou žádost a zařadil tento bod mezi urgentní rezoluce této schůze.\nDůstojnost ženy je součástí její osoby. Musí být respektovaná v partnerském vztahu i v rodině a výchova k ní by měla být součástí každé společnosti. Mladé ženy musí mít možnost svobodně a autonomně se rozhodovat. Aktuální situaci v Afghánistánu nemůžeme akceptovat. Diskriminace žen je porušováním základních lidských práv, ponižováním žen a destrukcí jejich osobnosti.\nNaše politika musí být koncepční, ale jednoznačná. Nemůžeme na jedné straně umožnit prezidentu Hamidovi Karzáíovi vystoupit v Evropském parlamentu a na druhé straně připustit, aby v jeho zemi byly přijímané zákony porušující základní lidská práva. .\nCorina Creţu\n. - (RO) Pochopitelně nás všechny znepokojuje fakt, že v Afghánistánu vstupuje v platnost zákon, umožňující diskriminační a ponižující zacházení se ženami v rodině a společnosti. Tento zákon flagrantně porušuje program, který v Afghánistánu podporujeme, o to víc, že většina zemí NATO oznámila, že posílí svou účast na úsilí zajistit v Afghánistánu stabilitu. Vojenský aspekt mezinárodní přítomnosti v této zemi je určitě velmi důležitý, možná dokonce rozhodující, ale nejde jen o zajištění míru a investic do infrastruktur, ale také o mnohem komplexnější projekt: modernizaci afghánské společnosti.\nPro koho stavíme školy, když jsou afghánské dívky diskriminovány a není jim umožněn přístup ke vzdělání? Nikdo pochopitelně nepředpokládá, že by nová afghánská společnost měla být kopií západních společností, ale nemůžeme zavírat oči před týráním a porušováním lidských práv ve jménu respektu k místní kulturní identitě. Proto se domnívám, že je povinností evropských institucí předat prezidentovi jasný vzkaz...\n(Předsedající řečnici přerušil)\nPaul Rübig\n(DE) Pane předsedající, pane komisaři, dámy a pánové, Afghánistán má sebou obtížnou historii. Domnívám se, že především rodiny v této zemi spolu drží velmi pevně a žena má v rodině významné místo. Je proto velmi důležité především podpořit hospodářský rozvoj a zejména podpořit malé a střední podniky.\nJe také jasné, že k lepšímu rozvoji země je potřebná i moderní infrastruktura. Domnívám se, že právě projekty zaměřené na infrastrukturu mohou napomoci vytvořit větší pochopení pro ostatní v této zemi a že by se zde prostřednictvím informačních a komunikačních technologií mohl začít pomalu vytvářet jiný obraz světa, při plném zachování identity země.\nAntonio Tajani\nPane předsedající, dámy a pánové, legislativa týkající se lidských práv v šíitské komunitě v Afghánistánu přilákala právem velkou pozornost.\nProstřednictvím naší delegace a společně se zvláštním zmocněncem Evropské unie a zástupci členských států velmi zblízka monitorujeme na místě politický vývoj.\nPochopitelně respektujeme svrchovanost legislativního procesu v Afghánistán, především s ohledem na ústavu, která podle článku 131 umožňuje přijímat právní předpisy věnované výhradně šíitskému společenství. Společně s našimi partnery jsme však podpořili přístup zaměřený na některé články zákona, které jsou jen stěží kompatibilní s skou ústavou nebo mezinárodním právem, ke kterému se ská vláda svým podpisem přihlásila.\nEvropská unie proto zaslala 12. dubna afghánské vládě protest. V něm jsme vládě výslovně připomněli její povinnosti vůči mezinárodním úmluvám týkajícím se občanských a politických práv, diskriminace žen a práv dětí.\nZdůraznili jsme, že navrhované zákony by ženám výrazně zabránily plně využít svých práv a rovnocenně se účastnit hospodářského, společenského, kulturního, občanského a politického života afghánské společnosti.\nJe pravděpodobné, že mezinárodní reakce i reakce afghánské občanské společnosti přispěly k rozhodnutí afghánské vlády vrátit zákon zpět ministrovi spravedlnosti k celkovému přezkoumání, především s ohledem na povinnosti Afghánistánu vůči mezinárodnímu právu. Je samozřejmé, že toto přezkoumání proběhne zcela v kompetenci afghánské vlády. S ohledem na politické pozadí této země je nezbytně nutné, aby vláda převzala v rámci legislativního a institucionálního procesu plně svou odpovědnost.\nBudeme toto přezkoumání společně s našimi mezinárodními partnery bedlivě sledovat, také v rámci naší podpory institucionální reformě soudního odvětví.\nPředsedající\nRozprava je ukončena.\nHlasování se bude konat dnes ve 12:00.\nPísemná prohlášení (Článek 142)\nToomas Savi \npísemně. - Pane předsedající, každá lidská bytost má právo na humánní život, což znamená, že nikdo nesmí být diskriminován na jakémkoliv základu včetně pohlaví. Lidská práva, která jsou přirozená pro nás, Evropany, jsou bohužel v mnoha zemích světa naprosto pošlapávána.\nOd svržení Tálibánu se situace v Afghánistánu zlepšila, nicméně ve skutečnosti v oblasti lidských práv k mnoha pozitivním změnám nedošlo. Neustálé porušování práv žen je naprosto nepřijatelné a pro Evropskou unii je nesmírně důležité, aby vytvářela tlak na afghánskou vládu, aby se situace udržela pod kontrolou. Ještě horší než řada kontroverzních zákonů týkajících se rovnosti mezi ženami a muži je to, že na muže se v samotné afghánské společnosti obecně pohlíží výš než na ženy. Evropská unie proto musí podporovat kampaně na zvyšování povědomí podporující rovnost mužů a žen a lidská práva.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "6. Programa para Modernizar las Estadísticas Empresariales y Comerciales Europeas (programa MEETS) (\n- Antes de la votación:\nChristoph Konrad\nponente. - (DE) Señor Presidente, Señorías, permítanme hacer unos breves comentarios en este informe, un aspecto del cual contribuye, como ustedes saben, al proceso de desregulación y reducción del papeleo.\nEl informe contiene una obligación según la cual la Comisión debe informar anualmente al Parlamento, debe informarnos sobre la marcha de este proceso de reducción del papeleo y desregulación y, esperamos, sobre su satisfactoria evolución. Pero en el Parlamento podemos desempeñar una función mucho más destacada en este proceso. Por tanto, espero y deseo que, además de esta obligación de informar que tiene la Comisión, nosotros mismos podamos participar mucho más activamente en este proceso, por ejemplo, mediante nuestro trabajo en la comisión. La Comisión de Asuntos Económicos y Monetarios en particular puede tomar la delantera en estos asuntos, que incluye la participación en el diálogo con el Comisario Verheugen y el grupo de Stoiber.\nEn consecuencia, en el Parlamento todavía tenemos trabajo que hacer en este expediente, y quisiera aprovechar esta oportunidad para recalcar ese punto.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "29. Budget 2008: Kommissionens årlige strategiske prioriteter (afstemning) \nBetænkning af Virrankoski\nFør afstemningen om punkt 17\nKyösti Virrankoski \nordfører. - (FI) Hr. formand! Kunne ordet \"revidere\" erstattes med ordet \"forbedre\"?\n(EN) I stedet for \"revision\", ordet \"forbedring\".\n(Parlamentet vedtog det mundtlige ændringsforslag)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "A szavazáshoz fűzött indoklások\nAndreas Mölzer \nírásban. - (DE) Habár Bulgária és Románia felvételt nyert az Európai Gazdasági Térségbe, úgy tűnik, Brüsszelt meglepi, hogy nemigen van előrelépés a szervezett bűnözés és a korrupció elleni harc területén. Ezek széles körben jelentkező problémák, amik a volt szocialista országok szociopolitikai fejlődésében gyökereznek. A nagyközönséget zavarja a kapitalizmus arctalansága és közönye, így a jól ismert és bevált hálózatokhoz fordul helyette.\nEz is csak azt bizonyítja, hogy a társadalmi átalakulást nem lehet kívülről ráerőszakolni egy országra. Ezt az USA erőszakkal, háborúkkal próbálja elérni, az EU pedig a tagfelvétel lehetőségének ígéretével próbálkozik. Az a helyzet, hogy az utóbbi módszer az ország csatlakozásával elveszti minden hatását; pontosan ezért nem szabad ugyanezt a hibát Törökországgal is elkövetnünk.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Elnök úr, Kudryacka úr jelentéséről szeretnék beszélni, ami az Európai Közösség és Ukrajna közötti, a rövid távú tartózkodásra feljogosító vízumok kiadásának megkönnyítéséről szóló egyezménnyel kapcsolatos.\nEz különösen fontos Lengyelország és Ukrajna viszonyában, mivel a két ország és nép történelme az évszázadok során összefonódott. Ukrán barátaink vízumhoz jutásának megkönnyítését mihamarabb meg kell kezdeni, különösen a diákok, tudósok és idénymunkások esetében.\nHosszabb távon a vízummentességet kell célul kitűznünk. Ez különösen fontos Ukrajna jövőbeli EU-csatlakozásának megalapozásához. Az uniónak Ukrajnában segítenie kell a demokrácia megerősödését, hozzá kell járulnia a civil társadalom kialakulásához és meg kell könnyítenie polgáraink kapcsolattartását.\nPedro Guerreiro \nAz Európai Közösség és Ukrajna közötti, a rövid távú tartózkodásra feljogosító vízumok kiadásának megkönnyítéséről szóló megegyezés egyszerre kerül aláírásra a toloncegyezménnyel, ugyanis azok \"kölcsönösen egymás feltételei\".\nAhogy a szöveg is jelzi, ezek a megállapodások az EU illegális bevándorlás elleni küzdelmének részét képezik. A jelentés nyíltan elfogadja, hogy \"az Európai Közösségnek és különösen az Európai Bizottságnak megfelelő technikai és pénzügyi támogatást kell nyújtania Ukrajna számára, hogy a visszafogadási megállapodás végrehajtása magas szinten valósuljon meg\". De ebben a tekintetben nagyon sok fenntartásunk van.\nAnnak dacára, hogy a megállapodás szigorú eljárási határidőket szab meg, kedvezményes vízumdíjakat határoz meg, és \"bizonyos személyek\" (kik?) számára vízummentességet ad, bizonyos esetekben pedig egyszerűsített eljárást tesz lehetővé, ez a megállapodás kevesebb, mint amit Ukrajna kért, és amit sok ezer ukrán állampolgár elvár.\nAz előadók nem jöttek rá, hogy hatékonyan kellene végrehajtani a vízumok kiadásának több ukrán számára történő megkönnyítését célzó intézkedéseket, vagy akár egy olyan nem diszkriminatív vízummentességi rendszer is jó lenne, mint amit Ukrajna több EU-tagország állampolgárainak nyújt.\nEnnek megfelelően szavaztunk.\nAndreas Mölzer \nírásban. - (DE) Az EU túl sokáig támogatott világszerte különböző országokat anélkül, hogy ezeket a pénzeket az illegális bevándorlók visszafogadásához kötötte volna. Emiatt tovább nőtt az olyan gazdasági menekültek száma, akik képzettség vagy bármiféle kilátások nélkül áradnak be különböző célországokba. Emellett több vízumbotrány is volt, amelyek során számtalan ember lépett be az EU-ba \"turistaként\", majd rögtön felszívódott és valamilyen rosszul fizetett munkát vállalt, hatalmas károkat okozva a munkaerőpiacnak. Rég ideje lenne, hogy a visszafogadási megállapodások a megállapodások kötelező elemét képezzék. Ezek kívül mindenképpen meg kell szüntetni annak a lehetőségét, hogy a bevándorlók nagyvárosaink anonimitásába burkolózva eltűnjenek a hatóságok szeme elől.\nA központi vízumszervek létrehozásának egyre erősödő tendenciájával kapcsolatban is óvatosnak kell lennünk - ezeket gyakran aztán bezárják, mivel alig érkeznek hozzájuk kérelmek. Ez a gyakorlat semmilyen körülmények között nem vezethet ahhoz, hogy a vízumokat indokolatlanul adják ki egyszerűen azért, hogy az ilyen okból történő bezárást elkerüljék.\nPedro Guerreiro \nAz Európai Közösség és Moldova közötti, a rövid távú tartózkodásra feljogosító vízumok kiadásának megkönnyítéséről szóló egyezmény egyszerre kerül aláírásra a toloncegyezménnyel, ugyanis \"kölcsönösen egymás feltételei\", csakúgy, mint Oroszország és Ukrajna esetében.\nAnnak dacára, hogy a megállapodás szigorú eljárási határidőket szab meg, kedvezményes vízumdíjakat határoz meg, és \"bizonyos személyek\" (például a hivatalos delegációk tagjai, az üzletemberek, az újságírók, a tudományos-, kulturális- és sportesemények résztvevői, a diákok, a csereprogramok résztvevői, a közeli rokonok, a civil társadalom képviselői és az egészségi okokból beutazók) számára vízummentességet ad, bizonyos esetekben pedig egyszerűsített eljárást tesz lehetővé, ez a megállapodás mégis kevesebb, mint amit Moldova kért, és amit sok ezer moldáv állampolgár elvár. Hatékonyan kellene végrehajtani a vízumok kiadásának több moldáv állampolgár számára történő megkönnyítését célzó intézkedéseket, vagy akár egy olyan nem diszkriminatív vízummentességi rendszer is jó lenne, mint amit Moldova több EU-tagország állampolgárainak nyújt.\nEzen kívül az ilyen megállapodások a bevándorlásra és a schengeni területre vonatkozó közösségi politikák tárgykörébe tartoznak, ami azt jelenti, hogy a biometrikus adatok rögzítéséről szóló intézkedések is érvényesek rájuk.\nEnnek megfelelően szavaztunk.\nAdrian Severin \nírásban. - (RO) Az Európai Parlament román képviselői, a PSE tagjai a rövid távú vízumokról és visszafogadási egyezményről szóló EU-Moldova megállapodás szavazásánál tartózkodni fognak vagy nemmel fognak szavazni. Ez nem a szóban forgó dokumentumok tartalmával kapcsolatos ellenvetések miatt van, hanem azok miatt a pontatlan elemek miatt, amik belekerültek a szövegbe, és amiket a sztálinista szovjet rezsim kezdeményezett, hogy a romántól elkülönülő moldáv nyelv létezését próbálja hitelessé tenni. A moldáv nyelvre való hivatkozás az Európai Parlament említett képviselői szerint érvénytelen.\nRyszard Czarnecki\n(PL) Elnök úr, én ezt már korábban javasoltam. A Weber képviselőtársam digitális interaktív televíziós szolgáltatásokról szóló dokumentumára adott szavazatomhoz fűzött indoklásról van szó. Szeretném megjegyezni, hogy az említett dokumentumban van egy nagyon érdekes rész, ami azt állítja, hogy az audiovizuális médiát meg kellene erősíteni, nem pedig gyengíteni. A jelentés mellett szavaztam, mert nemrégiben országom egyik miniszterelnökjelöltje kijelentette, hogy a televíziókat meg kell gyengíteni. Örülök, hogy az Európai Parlament határozott álláspontot fogalmaz meg ebben a kérdésben, nevezetesen kimondja, hogy a televíziót és általában az audiovizuális médiát támogatni kell.\nHélène Goudin \nA jelentés tárgyát fontosnak tartjuk, de őszintén szólva úgy érezzük, az Európai Unió jobban járt volna, ha ez a jelentés soha nem készül el. Az Európai Parlamentnek kisebb területre kellene korlátoznia a tevékenységét, és nem kellene minden létező kérdéshez hozzászólnia.\nAz Európai Parlament Kulturális és Oktatási Bizottságát meg kéne szüntetni, mivel olyan kérdésekkel foglalkozik, amelyek nem képezik az EU keretei közt zajló együttműködés tárgyát. Ez a bizottság javarészt olyan jelentéseket állít össze, amelyek szerint az uniónak olyan területeket kellene szabályoznia, amelyek valójában nem tartoznak az EU hatáskörébe.\nA jelenlegi EU-s együttműködési keretek között elfogadott tény, hogy az oktatás megszervezése a tagállamok kizárólagos feladata. A kulturális ügyek szintén a tagállamokra tartoznak, és az unió részvétele a különböző kulturális programokban jelenleg nagyon korlátozott.\nEzek miatt az okok miatt az Európai Parlament Kulturális és Oktatási Bizottságának nincs létjogosultsága.\nDavid Martin \nírásban. -A jelentés mellett szavaztam. Támogatom az interaktív digitális TV-technológia alkalmazását annak érdekében, hogy ez az európai polgárok számára számos módon előnyös legyen. A jelentés hangsúlyozza az analógról való átállás jelentőségét, ami folyamatban van az Egyesült Királyságban, egyes további EU-tagállamokban azonban elmarad.\nJoseph Muscat \nSzeretném a mai vita alkalmát arra felhasználni, hogy kifejezzem csalódásomat afelől, ahogyan a digitális televízió Máltán fejlődik.\nVannak bizonyos alapelvek, amiket tiszteletben kell tartani.\nElőször is, a máltai fogyasztóknak joga van továbbra is térítésmentesen hozzáférni az országos csatornákhoz.\nMinden digitális televíziószolgáltatónak ingyen kellene ezeket a csatornákat sugároznia. Ezen kívül, ezen adók műsorának azok számára is elérhetőnek kellene lennie akik nem vásároltak egyik szolgáltatótól sem digitális vevőegységet.\nMásodik megjegyzésem a Máltán működő különböző rendszerek: a digitális rendszer, a földi sugárzás és a kábeltévé interoperabilitásához kapcsolódik. Máltán az interoperabilitás hiánya miatt kisebb a fogyasztók választási lehetősége, mert amikor egy másik szolgáltatóhoz kívánnak átmenni, új vevőt kell beszerezniük.\nRemélem, hogy az ügyben illetékes hatóságok által bevezetendő új szabályozás megoldja majd ezeket a problémákat.\nAndrzej Jan Szejna \nírásban. - (PL) Weber úr nagyon érdekes jelentést készített egy igen sok vitát kiváltó kérdésről. A jelenlegi digitális világban a szolgáltatások, a hálózatok és az üzleti rendszerek komoly változásokon mentek át, és a széles választék áll a fogyasztók rendelkezésére. Az interoperabilitás emiatt alapvető fontosságú fogalommá lépett elő az információs és telekommunikációs hálózatokban.\nEgyetértek azzal, hogy a felhasználók igényeit a piaci fejlődés során kiemelt helyen kell kezelni. Ezért nagyon fontos, hogy odafigyeljünk a nézőkre, és tegyük lehetővé, hogy teljes mértékben tájékozott döntéseket hozzanak, és így teljes egészében kihasználhassák a modern technológia előnyeit.\nAz interoperabilitással kapcsolatos vita az interaktív televíziószolgáltatás kapcsán főleg a fogyasztók rendelkezésére álló választási lehetőségek kibővítéséről szól. Ez a választék javarészt magához a szolgáltatók által nyújtott szolgáltatáshoz kötődik, és nem a készülékekhez, főleg amiatt, hogy a választási lehetőség több formában jelentkezhet, és az előfizetők az elérhető tartalmak és szolgáltatások alapján több különböző platform közül választhatnak.\nEgyetértek az előadóval abban, hogy érdemes az Európai Unió szabványügyi testületei által kidolgozott nyílt szabványokat továbbra is támogatni a digitális átállás és a szolgáltatások interoperabilitása kapcsán, és ezt az erőfeszítést azzal is megerősíteni, hogy világszerte népszerűsítjük az európai digitális televíziós szabványokat.\nJan Andersson, Göran Färm, Anna Hedh és Inger Segelström \nVéleményünk szerint a Halászati Bizottság módosítása nem tesz hozzá semmi pozitívat a Bizottság javaslatához, sőt: visszalépést jelent. Nem fogadhatjuk el az átláthatóság semmiféle korlátozását, márpedig a jelentés a gyakorlatban ezzel járna.\nDuarte Freitas \nA Bizottság azon javaslata mögött, hogy szülessen új tanácsi rendelet a halászati szektorban történő adatgyűjtésről, az a cél áll, hogy jöjjenek létre hosszú távú, regionális szinten jól integrált mintavételi programok, amik az ökológiai, gazdasági, környezetvédelmi és társadalmi adatokat is tartalmazzák. Az adatgyűjtési rendelet felülvizsgálatának oka, hogy új, megváltozott feladatot jelent az adatgyűjtés a halászterületek igazgatására (ami a flották és a halászterületek, nem pedig a halállományok felől közelíti meg a kérdést), és a halászati igazgatásban az ökoszisztéma-központú megközelítésre való áttérés miatt.\nA cél egy olyan megközelítés, amely jobban alkalmazkodik a halászati szektor egyes részeinek különböző helyzetéhez, ami miatt ugyanazt a problémát más helyeken másként lehet megoldani. A cél az eljárás átláthatóbbá tétele, ami garantálja a halászati adatok jobb és hasznosabb kezelését.\nEz a parlamenti jelentés megérdemli a támogatásomat.\nPedro Guerreiro \nEz a javaslat 2008-tól leváltaná a Tanács 1543/2000/EK rendeletét, amely a közös halászati politikához szükséges adatok összegyűjtésére és kezelésére közösségi rendszert hozott létre.\nAz új javaslat és a jelenleg használatos rendszer főbb különbségei a következők: új adatfajták felvétele, a flottákra és a különböző régiók (halászterületek) közötti különbségre koncentráló megközelítés alkalmazása, és hároméves nemzeti programok kidolgozása.\nMás szempontok mellett a ma elfogadott szöveg egyértelművé teszi, hogy a Bizottság milyen adatokhoz fér majd hozzá, ragaszkodik az adatok bizalmasságának biztosításához, és különböző szintű büntetéseket is kilátásba helyez a rendelet megszegésének súlyosságától függően, egyebek között a nemzeti programok elkészítésétől téve függővé a közösségi pénzügyi hozzájárulást. Ezen kívül felszólítja a Bizottságot, hogy definiálja pontosan, hogy mit kell a \"hivatalos információkérés\" és a \"nem teljes nemzeti program\" alatt érteni.\nAzt a tagállamokra kell bízni, hogy megtegyék a szükséges lépéseket - a megbízható és a lehetőségek szerint teljes tudományos adatok birtokában - a tengeri biológiai erőforrások megfelelő kezelése érdekében. Ezt a tagállami kompetenciát a reformszerződés megengedhetetlen módon kétségbe vonja.\nDavid Martin \nírásban. - Én megszavaztam a Bizottságnak ezt a rendeletjavaslatát, amely a halászati ágazatban létrehozná az adatgyűjtés irányításának és az adatok felhasználásának közösségi keretét, és amely támogatná a közös halászati politikával kapcsolatos tudományos tanácsadást. Ez egy vitán felül álló jelentés, amely idővel a közös halászati politika jobb működését kell, hogy biztosítsa.\nGlyn Ford \nírásban. - Teljesen helyénvaló, hogy a kis képviselőcsoportoknak nincs aránytalanul nagy befolyása ebben a Parlamentben. Miközben tiszteletben tartom azt a jogot, hogy a vitában biztosítani kell a vélemények sokszínűségének tiszteletét, ennek nem lenne szabad a Ház működésének és egyéb technikai kérdésekig terjednie. Ezért üdvözlöm a képviselőcsoportokhoz nem tartozók képviseletének csökkentését az Elnökök Értekezletében, ahol eddig néhány képviselőnek magasabb szintű képviselete volt mint a több mint 200 fős képviselőcsoportoknak.\nKarin Scheele\n(DE) Elnök úr, azért mondtam azt, amit a szavazáshoz fűzött indokolások alatt mondtam, hogy időt spóroljunk a szavazás során. Örülök, hogy a Parlament nagy többséggel elfogadta ezt a jelentést, azért is, mert jól tudom, hogy nagyon nehéz és heves vita zajlott a Tanács munkacsoportjaiban. Ma egyértelmű, határozott üzenetet fogalmaz meg a parlament.\nEz a jelentés megadja a lehetőséget, hogy jó minőségű statisztikákat szerezzünk a közegészségről és a munkahelyi egészségről és biztonságról. Ez sok jövőbeli politikánk alapja lesz.\nRomano Maria La Russa\n(IT) Elnök úr, hölgyeim és uraim, a közösségi munkahelyi egészségi és biztonsági stratégiáról összeállítandó vélemény előadójaként is szeretnék felszólalni. Szeretném tisztázni az álláspontomat: a legteljesebb mértékben a javasolt rendelet mellett állok, ami jogi kereteket biztosít a területről szóló rendszeres statisztikák összeállításához. Szeretném megragadni ezt az alkalmat, és felhívni a figyelmet arra, hogy minden olyan kezdeményezésre szükség van, ami segíthet tisztább képet alkotni az európai helyzetről és a tagállamok helyzetéről, ami alapján az országok kiválaszthatják a legmegfelelőbbnek tartott politikákat.\nEzért az egyes országokban oly gyakori munkahelyi balesetek tekintetében az Európai Unióban kiterjedtebb, összehangoltabb stratégiát kell bevezetni. Ennek a megközelítésnek a jelenlegi gentleman's agreementnél határozottabbnak kell lennie, és adott időközönkénti rendszeres adatgyűjtést kell előírnia. Ezen kívül figyelembe kell vennie a Európai Munkahelyi Biztonsági és Egészségvédelmi Ügynökség és az Európai Alapítvány az Élet- és Munkakörülmények Javításáért által végzett vizsgálatok és kutatások eredményeit is. Az összevethető adatok, a jó gyakorlat megosztása és az eredmények ismertetése nagyon hasznos ösztönző lehet az országok számára, hogy vegyék át a máshol leghasznosabbnak bizonyult módszereket.\nIlda Figueiredo \nA statisztikai adatok szükséges harmonizálása és a közösségi statisztikák összeállítása a Bizottság feladata, az adatgyűjtést viszont a tagállamok végzik, és ők adják meg a vizsgálandó változókat, az adatgyűjtés időpontját és gyakoriságát stb. Az adatok kategóriái közé fel kellene venni az érintett nemét is, hogy az esetleges nemek közötti különbségekre is fény derüljön.\nA munkahelyi egészséggel és biztonsággal kapcsolatban figyelembe kell venni az Európai Munkahelyi Biztonsági és Egészségvédelmi Ügynökség és az Európai Alapítvány az Élet- és Munkakörülmények Javításáért által készített tanulmányokat és felméréseket is. Európán kívül, az ENSZ-szel való együttműködést tovább kellene erősíteni, különösen a Nemzetközi Munkaügyi Szervezettel és az Egészségügyi Világszervezettel.\nA PROGRESS program a munkahelyi egészség és biztonság területén kiegészítő finanszírozást fog nyújtani. Elvben ez a tagállamokban a statisztikai adatgyűjtés új eszközeinek bevezetését és a meglévők javítását szolgáló nemzeti kapacitás-építést segítő pénzügyi támogatást is magában foglalja.\nJules Maaten \nírásban. - (NL) Az Európát fenyegető fertőző betegségek, mint a SARS és a madárinfluenza egyértelművé teszik, hogy egy európai általános járvány megelőzéséhez átfogó európai intézkedésekre van szükség.\nA tagállamok egyoldalú intézkedései nem elégségesek az ilyen betegségek által jelentett fenyegetés kivédéséhez. Összehangolt európai tervre van szükség, és ehhez elengedhetetlen meghatározni a tagállamokban a védelem szintjét.\nEzért létfontosságú, hogy összevethető, naprakész információkkal rendelkezzünk közösségi szinten az általános járványok és az elterjedt betegségek elleni védelemről. Különösen fontos a vírusok elleni eszközök és védőoltások egyes tagállamokban raktározott mennyiségének felülvizsgálata.\nNyugodtabb lennék, ha tudnám, hogy ezekből vannak európai szintű készletek. Új hatáskörök nélkül a Bizottság nem tehet semmit egy általános járvány ellen, és csak tétlenül nézheti, hány embert öl meg.\nIan Hudghton \nírásban. - Nem szavaztam meg Jordan Cizelj jelentését az Euratom Ellátási Ügynökségről. Úgy gondolom, hogy az ügynökségnek függetlennek kell lennie az Euratomtól, mivel a gyakorlatban nem szabad összekapcsolni a nukleáris energia népszerűsítését és ellenőrzését.\nA nukleáris ágazat nem kínál megoldást Európa energiaigényeire. Európának arra kell törekednie, hogy a megújuló energiában rejlő lehetőségeket használja ki jobban és azon dolgozzon, hogy megszűntesse a nukleáris energia iránti igényt.\nRyszard Czarnecki\n(PL) Elnök úr, el szeretném magyarázni, miért szavaztam erről a rendkívül fontos állásfoglalásról úgy, ahogy szavaztam. Az Európai Parlament most olyan területtel foglalkozik, amit egyébként gyakran figyelmen kívül hagy. Az Európai Unió tagállamaiban egyre kevesebbet sportolnak az emberek; a testgyakorlást komoly társadalmi és kulturális szerepe dacára egyre kevésbé veszik komolyan. Ezért az állásfoglalás mellett szavaztam, következményeinek teljes ismeretében. Üdvözlöm a Parlament álláspontját a kérdésben.\nTomáš Zatloukal\n(CS) Elnök úr, hölgyeim és uraim, támogattam Schmitt képviselőtársam jelentését a sportnak az oktatásban játszott szerepéről, főleg azért, mert a sport nagymértékben hozzájárul az egészségmegőrzéshez. Támogatom a testnevelés oktatásának modernizálását is, főleg azokat a kezdeményezéseket, amelyek az iskolákban a fizikai és az intellektuális tevékenységek egyensúlyba hozását célozzák. Támogatom a jó minőségű sportlétesítmények építését, és azokat az intézkedéseket, amik azt szolgálják, hogy az iskolában az összes diák, a fogyatékkal élőket is beleértve, hozzáférhessen a sportlétesítményekhez és a sportoktatáshoz. Ez biztosítja, hogy minden diák több sportot is gyakorolhasson. Szintén hasznosak azok az intézkedések, amelyek arra irányulnak, hogy az iskolákban több legyen a testnevelésóra és hivatalos elismerést kapjanak azok az intézmények és szervezetek, amelyek hozzájárulnak a sporttevékenységek jobb integrációjához az iskolák és óvodák gyakorlatában. Szeretném Schmitt úrnak megköszönni ezt az átgondolt jelentést.\nFrank Vanhecke\n(NL) Elnök úr, én tartózkodtam a sportnak az oktatásban játszott szerepéről szóló Schmitt-jelentéssel kapcsolatban. Szeretném leszögezni, hogy természetesen nem ellenzem az iskolai sportot, és azt sem, hogy a lehető legtöbb testnevelésóra legyen az iskolákban. Éppen ellenkezőleg.\nA napnál is világosabb, hogy a testnevelés-tanároknak ugyanolyan bánásmód jár, mint a többi tanárnak.\nAzért tartózkodtam, mert szerintem a sport és az oktatás, különösen a sport oktatása, szigorúan tagállami hatáskör kell, hogy maradjon; Európának ezen a területen nem szabad átvennie az irányítást.\nAz is zavar ebben a jelentésben, hogy folyton a multikulturális társadalomra meg az úgynevezett nemi kérdésre hivatkozik, és ez egy kicsit túlzás, tekintve, hogy mennyire átjárja a jelentést a politikai korrektség. Cipész, maradj a kaptafánál, és, az isten szerelmére, EU, maradj a hatáskörödnél!\nJan Andersson, Göran Färm, Anna Hedh és Inger Segelström \nMi, a svéd szociáldemokraták tartózkodtunk a végső szavazásnál. Ennek oka az, hogy a jelentés a sportnak az oktatásban játszott szerepének több fontos aspektusával foglalkozik ugyan, de azok olyan ügyek, amik a tagállamokra tartoznak.\nA 10., 24. és 47. bekezdések kijelentései ellen szavaztunk. Egyetértünk azzal, hogy a testnevelés oktatása fontos, és hogy az önkéntes munka fontos szerepet játszik az európai sportmozgalmakban. Azt viszont ne az EU mondja meg, hogy hetente két, három vagy négy testnevelési óra legyen egy iskolában.\nPersze fontos az is, hogy a nemi megkülönböztetés elkerülése az iskolai tanterv szerves része legyen, és a testnevelő tanárok erről képzést kapjanak. Azt a nézetet is osztjuk, hogy jó gondolat a sportot koedukált rendszerben oktatni, de ez sem az EU-ra tartozik.\nSzeretnénk hangsúlyozni, hogy a sportot mi is vitathatatlanul fontosnak tartjuk. Nagy mértékben hozzájárulhat a káros egészségügyi tendenciák, mint például az elhízás visszaszorításához. Ezen kívül általános oktatási értéke révén is hasznos a társadalom számára.\nDerek Roland Clark and Jeffrey Titford \nírásban. - Az UKIP támogatja a sport népszerűsítését és a sport nagyobb támogatását. Ugyanakkor nem tudjuk elfogadni, hogy a testnevelés mindenki számára kötelező legyen és az EU eltörölje az Egyesült Királyságban a szülőknek biztosított választási lehetőséget, mivel a társadalom több csoportja vallási vagy kulturális okokból ellenzi a sportot, továbbá néhány fogyatékkal élő gyermek fizikailag nincs olyan állapotban, hogy bizonyos sporttevékenységben részt vegyen, még akkor sem, ha szeretne. A kötelező testnevelés az osztályfőnökökre és az irányító testületekre, nem pedig az EU-ra tartozó kérdés. A sport semmilyen esetben nem tartozik az EU hatáskörébe. Az UKIP üdvözli, hogy elismerik az önkéntesek sport területén végzett kemény munkáját, de meggyőződésünk, hogy a barátásgos versenyzés szelleme azt jelenti, hogy ezt nemzeti, nem pedig EU-szinten kell végezni.\nIlda Figueiredo \nAhogy a jelentés is leírja, teljes figyelmet kell szentelni a sportnak, mivel komoly társadalmi és kulturális szerepe van és olyan fontos szociális és oktatási értékeket közvetít, mint például az önfegyelem, a személyes korlátok legyőzése, a szolidaritás, az egészséges versenyszellem, az ellenfelek tisztelete, a társadalmi befogadás, a diszkrimináció minden formájának elítélése, a csapatszellem és a tolerancia.\nEnnek megfelelően multikulturális társadalmunkban a sportnak a formális és informális oktatás szerves részét kell képeznie, hiszen a tanulmányok rámutattak, hogy a rendszeres testgyakorlás javítja a testi és szellemi jólétet, és jótékonyan hat a tanulási képességre is.\nEzért egyetértünk azzal, hogy szólítsuk fel a tagállamokat és az illetékes hatóságokat arra, hogy helyezzenek nagyobb hangsúlyt az iskolai egészségfejlesztésre és az iskola előtti oktatási programokra a sport adott korban alkalmas fajtáinak támogatásával és a klubokban és sportszövetségekben végzett tájékoztató munkával, hogy a gyerekek fejlődésük és egészségük érdekében fizikailag aktív életet éljenek a lehető legfiatalabb kortól kezdve. Azt is támogatjuk, hogy a testnevelés az intézmény jellegének és az oktatás szintjének megfelelő rangot kapjon.\nIan Hudghton \nírásban. - Teljes szívemből támogatom a sport oktatásban betöltött szerepéről szóló Schmitt-jelentést. A sportra való biztatás fiataljaink körében számos területen elengedhetetlen: a sporttevékenységek nem csak a nyilvánvaló egészségügyi előnyöket népszerűsítik a népesség körében, de hozzájárulnak a társadalmi integrációval kapcsolatos célkitűzésekhez, erősítik a közösségi szellemet, a nemzeti és az európai összetartozást.\nHazám, Skócia egészségügyi mutatói a legrosszabbak közé tartoznak Európában. Ugyanakkor a mostani skót sportsikerek, beleértve azt, hogy 2014-ben Glasgow rendezheti a Nemzetközösségi Játékokat, amelybeindította az emberek fantáziáját. Remélhetőleg ezek a sikerek pozitívan használhatók majd fel, Skócia pedig megszabadulhat a \"beteg ember” címkéjétől és példa lehet Európában arra, hogyan lehet a sportot a legjobban a közösség szolgálatába állítani.\nGenowefa Grabowska \nA jelentés mellett szavaztam, mert olyan kérdéssel foglalkozik, ami különösen fontos a felnövekvő generációk egészsége szempontjából, és így az egész életükben nagy szerepe van.\nA testnevelés egyre inkább háttérbe szorul az iskolai tantervekben, ami miatt egyre kevesebb az EU tagállamaiban a testnevelésre fordított idő. Az iskolai sportlétesítmények finanszírozása távolról sem megfelelő. Ezen kívül a testnevelés-órákhoz szükséges felszerelések állapota is igen rossz. Aggodalomra ad okot a testnevelő tanárok képzésének színvonala is, az összkép tehát aligha nevezhető rózsásnak. Ezért kell támogatnunk az Európai Parlament kezdeményezését, aminek célja a jelenlegi helyzet megváltoztatása.\nA kezdeményezés pozitív hatásai remélhetőleg már néhány éven belül érzékelhetőek lesznek. A sport iskolai jelenlétének növelése nem csak azt célozza, hogy a diákok jobb eredményeket érjenek el a versenyeken és a jövőbeli olimpiai játékokon. Azt is biztosítja, hogy a fiatal európaiak új generációja sokkal egészségesebb, sokkal fittebb és kevésbé túlsúlyos legyen, mint ma oly sokan. Tudom, miről beszélek: hazámban, Lengyelországban ijesztő ütemben nő a túlsúlyos gyerekek és fiatal felnőttek száma. Szeretném hinni, hogy hosszú távú hasznot hoz majd az Európai Parlament azon igyekezete, hogy felhívja a figyelmet az európai oktatás ilyen irányú hiányosságaira és javaslatot tegyen a probléma megoldására.\nDavid Martin \nírásban. - Én megszavaztam ezt a saját kezdeményezésű jelentést, amely minden EU-tagállamot arra biztat, hogy az összes iskolás korú gyermek számára kötelezővé tegye a testnevelést. A fiatalok testmozgásra való ösztönzése segít kezelni az olyan problémákat mint a túlsúlyosság, a kondíció általános hiánya, illetve megelőheti azokat az egészségügyi problémákat, amelyek idővel a mozgáshiány következményeiként jelentkeznek.\nLuís Queiró \nA sport szerepe az oktatásban több tekintetben is fontos. Említhetjük például az elhízás, különösen a fiatalok elhízásának Európa-szerte egyre nagyobb problémáját. A dolog aggasztó, és komoly közegészségügyi problémát jelent, aminek hatásai érezhetőek lesznek az érintettek egész élete során. Nem felejthetjük el például azt a tényt, hogy ezek az emberek egész életük során egészségügyi problémáktól fognak szenvedni, aminek a jövőben nagy társadalmi és gazdasági hatása lesz.\nAmellett sem mehetünk el szó nélkül, hogy a testnevelésre fordított idő az egész EU-ban csökkenőben van. Nyilvánvaló tehát, hogy a fizikai aktivitás hiánya vezetett a legaggasztóbb jelenséghez: ahhoz, hogy az EU 27 országában ma minden negyedik gyerek túlsúlyos.\nA jelentés mellett szavaztam, mert az igyekszik biztosítani, hogy a következő generáció egészsége érdekében pozitív lépések történjenek.\nFrédérique Ries \nAzt hiszem, abban mindannyian egyetértünk, hogy soha nem volt még ilyen fontos, hogy sportolásra ösztönözzük a felnövekvő fiatal európai generációt.\nEnnek igen egyszerű az oka: a gyerekekre ma jellemző mozgásszegény életmód miatt kell valami, ami felváltja a videojátékokat és a chips majszolását, mégpedig minél hamarabb.\nEzért támogatom a legteljesebb mértékben Schmitt úr jelentését, ami az általános iskolai testnevelés óraszámának növelését kéri. Kétszeresen is érvényes ez a javaslat.\nElőször is, az iskola az olyan szociális értékek elsajátításának elsődleges terepe, mint az őszinteség, a szolidaritás, a csapatszellem, a tolerancia és a fair play. Létfontosságú, hogy ezen értékek a családban is jelen legyenek.\nMásodsorban, a most előttünk álló kettős fenyegetés, a fiatalok elhízása és a személyes választásra épülő oktatási rendszerhez kötődő szociális problémák miatt az Európai Uniónak és 27 tagállamának felül kell vizsgálnia a sport és az oktatás kapcsolatát.\nA csatában sajnos nem állunk nyerésre: átlagosan a gyerekek napi két órát néznek tévét, ami több, mint amit az iskolák hetente testnevelésre fordítanak.\nCarl Schlyter \nA jelentés sok pozitív célt fogalmaz meg, mint például a közegészség érdekében végzendő munka vagy a diszkrimináció visszaszorítása és a fogyatékkal élők számára a hozzáférhetőség biztosítása, de túl sok olyan kérdést szeretne részletesen szabályozni, amelyek nem tartoznak az EU illetékességi körébe. Ezért tartózkodtam a szavazástól.\nOlle Schmidt \nKevesen vonják kétségbe annak fontosságát, hogy a gyerekek az iskolában kapjanak testnevelési oktatást. A fiatalok egészségtelen életmódja igen káros, és úgy tűnik, a helyzet évről évre csak romlik. Schmitt Pál jelentése tehát fontos és sürgős kérdéssel foglalkozik. A jelentéssel az a gond, hogy, főleg azokban a bekezdésekben, amelyekről külön szavaztunk, Schmitt úr túl messzire megy. Nehéz belátni, hogy az EU miért szabályozná részletesen, hogy hány testnevelés-óra legyen az általános- és középiskolákban. Arra sem látok okot, hogy Brüsszel a testnevelést aprólékos részletességgel szabályozza, előírva a vegyes nemű csoportokat és a nemek speciális oktatását. Az utolsó, az önkéntes munka több fajtáját jutalmazó különleges rendszer létrehozásáról szóló bekezdés egészen furcsa ötlet, nem azért, mert a sport mellett elkötelezett európai polgárok ne érdemelnének elismerést, hanem azért, mert nehezen látom be, hogy egy ilyen szervezetet hogy lehetne felépíteni, irányítani és finanszírozni.\nNem vitás, hogy a jelentés jó szándékkal készült. A jelenlegi formájában azonban legalábbis kétséges a szöveg hasznossága, ezért nemmel szavaztam.\nBrian Simpson \nírásban. - Mint volt testnevelő tanár, támogatom a Schmitt-jelentést, mivel nem csak azzal foglalkozik, hogy az iskolákban biztosítani kell a testnevelés oktatását, hanem azzal is, hogy a tagállamoknak gondoskodniuk kell a testnevelő tanárok megfelelő képzéséről.\nTúl gyakran, kiváltképpen az általános iskolákban nem szaktanár tartja a testnevelés órákat, általában olyan teremben, amelyet karácsonykor ebédlőként vagy színházteremként használnak.\nHa komolyan szeretnénk küzdeni a gyermekkori elhízás ellen, ha komolyan szeretnénk javítani a gyermekek egészségügyi helyzetén, ha komolyan gondoljuk, hogy a gyermekeket a videojátékokról a sportra szeretnénk szoktatni, minden iskolában jobb felszereléseket kell biztosítanunk a testneveléshez és gondoskodnunk kell arról, hogy a tanárok rendelkezzenek a tárgy oktatásához szükséges szaktudással. Túl hosszú ideig számított a testnevelés jelentéktelen tantárgynak, főleg az általános iskolákban, és az órák sokszor már néhány csepp eső miatt elmaradtak. Ennek eredményeként felnevelkedett a gyermekek egy soha nem látott gyenge kondícióval rendelkező generációja. Az egészség és a testnevelés annyira fontos mint a matematika és a tudományok, habár ez nem látszik akkor, ha ellátogatunk az iskolákba.\nAvril Doyle \nírásban. - Némi gondolkodás és komoly kétségek után a 8. bekezdésben szereplő \"teljesen” szóval kapcsolatban, megszavaztam a Prodi-jelentés 8. és 10. bekezdését, mivel összességében úgy érzem, hogy a hiányosságok megszűntetése érdekében szükség van a talajvédelem területén egy EU-s keretirányelvre. Egy ilyen javaslatnak összhangban kell lennie \"a jobb szabályozás elveivel”, teljes mértékben tiszteletben kell tartania a szubszidiaritás elvét, ezért holnap támogatni fogom az arányos EU irányelvre vonatkozó Gutiérrez-Cortines javaslatot, amely visszaállítja a szubszidiaritást, megszűnteti a kettős kötelezettségeket, és általában véve jobb egyensúlyt teremt mint a Bizottság talajvédelemre vonatkozó javaslata.\nFigyelembe véve, hogy Európában 300 féle talajtípus létezik és hogy csak 9 tagállamban van nemzeti szabályozás, valamint szem előtt tartva az éghajlatváltozás okozta előttünk álló problémákat, az EU méltányos megközelítése hozzáadott értéket képvisel az erdőírtás, a vízminőség romlása, a komoly mértékű talajerózió, az áradások, földcsuszamlások és a biztonságos élelmiszergyártás biztosításából fakadó nemzetközi kihívások kezelésében.\nIlda Figueiredo \nKöztudott, hogy a talaj hatalmas jelentőséggel bír a társadalom számára, hiszen ez a mezőgazdasági termények és így sok élelmiszer megtermelésének alapja, nélkülözhetetlen az energia és az ásványok tárolásához és átalakításához, ráadásul a fő ivóvízforrásunkként szolgáló talajvíz természetes szűrője és raktára, a talajban és a talajon élő megszámlálhatatlan élőlény élettere, az emberi tevékenység színtere és kulturális örökségünk része. A talaj a földi környezet egyik legfontosabb eleme.\nMár több közösségi politika létezik, amelyek célja ezen létfontosságú funkciók megóvása, de nem magának a talajnak a megóvása. A Bizottság hatástanulmánya is rámutat, hogy a talajromlás egyre erősebb, így egyre nagyobb figyelmet kap a talaj védelme, amit szintén erősítenek a klímaváltozással, a rendelkezésre álló ivóvíz mennyisével és minőségével, a biodiverzitással, az elsivatagosodással és az erdők kiirtásával kapcsolatos aggodalmak. A talaj megóvását célzó közösségi törvényalkotás eredménye a tagállamok közti koordináció és információcsere lenne, további fölösleges adminisztratív terhek nélkül és anélkül, hogy veszélybe sodornánk a mezőgazdasági termelést vagy a talaj társadalmi funkcióját.\nDuarte Freitas \nA Bizottság értékelését helyesnek találom és egyetértek a talajvédelemmel kapcsolatban javasolt stratégiával. A talaj nem megújuló erőforrás, ami alapvető fontosságú szerepet játszik az emberi tevékenységekben és az ökoszisztémák túlélésében.\nTámogatom a Prodi-jelentést és úgy vélem, különösen fontosak az abban megfogalmazott javaslatok arról, hogy jobban meg kellene ismernünk a talaj és a biodiverzitás, az elsivatagosodás és a klímaváltozás összefüggését.\nMarian Harkin \nírásban. - 10. módosítás: Egy keretirányelv nem arányos és nem tartja tiszteletben a szubszidiaritást. Ebben az esetben a nyitott koordinációs módszer jobb megoldás mint egy keretirányelv. A talajjal kapcsolatos problémák majdnem minden esetben helyiek és regionálisak.\n8. módosítás: Nem hiszem, hogy teljes mértékben indokolt egy uniós keretirányelv. Úgy gondolom, hogy a talajvédelemnek a tagállamok hatáskörében kell maradnia.\nDiamanto Manolakou \nA Bizottság talajvédelmi javaslata túl általános és homályos. Nem biztosít közösségi forrásokat és nem gondoskodik a talajromlás megakadályozásáról vagy a leromlott talaj cseréjéről.\nFőleg a mediterrán országokban és Görögországban nagyok ezek a problémák, mert a meleg, száraz klíma, a domborzat, az erős szelek és más tényezők mind erősítik az elsivatagosodást és a talajeróziót.\nEzen kívül a tengerparton, amelynek hossza igen nagy ezen országok területéhez képest, a talaj szikesedik, és sok helyen épülnek házak. A talajtérképek és tematikus térképek hiányában túlzott mértékű a mezőgazdasági vegyszerek használata. A gyakorlatban nem sikerül a vetésforgó használatának elterjesztése sem, mégpedig a KAP félresikerült mezőgazdasági termék ár- és támogatási rendszere miatt.\nEzentúl hiányoznak az olyan nemzeti szervek, minisztériumok, amelyek adatokat gyűjtenének a károsodott talajterületekről, kezelnék azokat és megakadályoznák a további károkat; összességében tehát a helyzet aggasztó.\nA Bizottság javaslata nemigen kezeli ezeket a problémákat, amelyek közül sokat már rég meg kellett volna oldani. Arról a kifogásról, hogy túl sokféle (320 féle) talaj létezik, csak annyit, hogy ezt a problémát rég meg lehetett volna oldani, ha nem a talajfajták, hanem a megelőzendő vagy kezelendő, a károsodást okozó tényezők felől közelítjük meg a kérdést.\nDavid Martin \nírásban. - A Bizottság talajvédelemhez kapcsolódó terveinek ezt az első olvasatát megszavaztam. Szerintem szükséges a talajvédelem, de meg kell még győződnöm arról, hogy az irányelv a helyes megközelítés, vagy esetleg alkalmasabb lenne egy kevésbé kötelező jellegű megoldás.\nMairead McGuinness \nírásban. - Megszavaztam ezt a jelentést, de a 8. és 10. bekezdés ellen szavaztam, mivel nem fogadom el, hogy a talajvédelemmel kapcsolatban további jogszabályokra van szükség.\nMár most is több jogi eszköz létezik, amely biztosítja a lehetséges maximális talajvédelmet, és amíg ezeket a jogszabályokat teljes mértékben végre nem hajtják és a hatásait ki nem elemzik teljesen, nem gondolom, hogy a további jogszabályok lennének szükségesek vagy kívánatosak.\nLuís Queiró \nA környezetvédelem Európában politikailag fontos kérdés, ami az utóbbi években sokat fejlődött, és amelynek kutatása továbbra is az EU egyik prioritása. De az európai környezetet nem lehet a talaj védelme nélkül megvédeni, márpedig jelenleg a talajt többféle tényező is rombolja. Konkrét, egy egységes európai keretrendszerbe illeszkedő védelmi intézkedésekre van szükség ezen a területen.\nTudjuk, hogy a talaj javarészt magántulajdonban van, de azt is tudjuk, hogy a talaj társadalmi jelentőségű természetes erőforrás, amit a jövő generációk érdekében meg kell védeni.\nMivel a talajvédelem szorosan összekapcsolódik a fő nemzetközi környezetvédelmi kihívásokkal, meg kell fontolni a közösségi jogalkotás lehetőségét, ami konkrétan a talaj védelmét célozná, és ami elősegítené a tagállamok közötti tapasztalatcserét és koordinációt. Úgy tűnik, a talaj akkor kerülhet be egy jövőbeli klímaváltozási csomagba, ha sikerül elfogadtatni azt, hogy többet kell megtudnunk ennek az erőforrásnak a klímaváltozás csökkentésében és az ahhoz való alkalmazkodásban játszott szerepéről.\nLuca Romagnoli \nírásban. - (IT) Elnök úr, hölgyeim és uraim, szeretném elmondani, hogy támogatom a Prodi-jelentést. Európának közös talajstratégiára van szüksége. A talajromlás egész Európában zajlik, mivel a jelenlegi jogszabályok nem alkalmasak az olyan jelenségek megállítására, mint az erózió, a szerves anyagok fogyása, a tömörödés, a szikesedés, a fölcsuszamlások és a szennyeződés.\nEurópai szintű cselekvési tervre és intézkedésekre van szükség, természetesen a nemzeti sajátosságok megfelelő figyelembevételével és a szubszidiaritás és a tagállamok közötti együttműködés keretei között.\nA legfontosabb a veszélyeztetett területek azonosítása és az intézkedéscsomagok összeállítása. Ezen kívül elengedhetetlen, hogy mind a 27 tagállamban legyen meg a minimálisan szükséges jogi szabályozás ezen a területen, és induljanak oktatási és figyelemfelkeltő kampányok.\nBogusław Sonik \nírásban. - (PL) A talaj sokrétű védelme a nemzetközi szintű környezetvédelem egyik fő kihívása. Óriási hatása van a tagállamok gazdaságára is.\nSzeretnék hangot adni aggodalmamnak a természetes és az ember által okozott talajromlás miatt. A talajromlás gyakran a káros, mezőgazdasági vagy erdészeti célú emberi tevékenység eredménye. Ezen kívül van ilyen hatása az iparnak, a turizmusnak és a városfejlesztésnek is.\nSzeretnék rámutatni, hogy az irányelv rendelkezéseinek betartása lehetővé teszi majd a károsodott talaj új kategóriába sorolását, így megakadályozva azt, hogy zöldmezős területeket ipari vagy kereskedelmi célokra használjanak. Az irányelv arról is rendelkezik, hogy a talajokat sorolják be növénytermesztésre és állattenyésztésre való alkalmasság szerint is, különös tekintettel a kimagasló minőségű élelmiszerekre.\nSzeretném kiemelni, hogy szükség van egy, a talajromlást okozó tényezők azonosítását és kiküszöbölését célzó európai stratégiára. A talajtípusok sokfélesége miatt európai stratégiára van szükség, a nemzeti intézkedésektől függetlenül. Egy ilyen európai stratégia a megelőzésen alapulna, és célja a figyelem felkeltése és a nagyközönség talajvédelem mellé állítása lenne. Ezen kívül a stratégia azonosítaná a veszélyeztetett területeket a problémák európai szintű kezelése érdekében.\nFontos megjegyezni, hogy határozottan el kell különíteni ezt az irányelvet a többi, a talajvédelemmel foglalkozó európai jogi szabványtól, hogy elkerüljük a többszörös szabályozást.\nÚgy tűnik, jelenleg nincs olyan európai jogszabály, ami a talaj védelmét szolgálná. Ugyanakkor a talajvédelem szorosan összekapcsolódik a természeti környezet védelmének fő nemzetközi kihívásaival. Ezért úgy gondolom, hogy mindenképpen szükség van a talajvédelemről szóló közösségi jogi eszközökre.\nGlenis Willmott \nírásban. - Az EPLP a talajvédelem tematikus védelméről szóló Prodi-jelentés 8. és 10. bekezdése ellen szavazott, mivel nem bizonyított, hogy szükség lenne egy talajvédelemről szóló keretirányelvre. A dolgok jelenlegi állása szerint az ezekben a bekezdésekben javasolt intézkedések aránytalanok lennének, mivel hiányzik a megfelelő mértékű rugalmasság vagy szubszidiaritás.\nHans-Peter Mayer\n(DE) Elnök úr, szerintem a repülés felvétele a kibocsátási kvóták rendszerébe fontos lépés a Kiotói Jegyzőkönyvben előírtak betartása felé, tehát helyes döntés.\nDe hadd emlékeztessek arra, amit az imént Sarkozy elnök úr mondott. Azt mondta, hogy Európának kölcsönösséget kell követelnie, és az itt nincs, vagy alig van. A kibocsátáskereskedelem legkorábban 2012-ben indulhat be. Ugyanúgy, mint a kis autók esetében, a kis, 20 tonna alatti repülőgépekre is mentességet kell bevezetni az aránytalanság elkerülésére. Egy 747-es nem ugyanannyira szennyező, mint egy Cessna!\nA Környezetvédelmi Bizottság jelentése sok helyütt egyszerűen túl messzire megy, és az európai vállalkozásoknak nem hagy mozgásteret, sem időt az rendelkezések végrehajtására. Ez így nincs rendjén. Újra a francia elnököt idézve, újra nagyon alaposan át kell gondolnunk, hogy milyen szerkezetben valósuljon meg a kibocsátáskereskedelmi rendszer.\nLasse Lehtinen\n(FI) Elnök úr, Liese képviselő úr jelentésével kapcsolatban a 77., 81. és 82. módosítások mellett szavaztam, annak biztosítása érdekében, hogy az Európa peremén lévő területeken működő légitársaságok igazságos feltételek mellett versenyezhessenek a közép-európai társaságokkal. Sajnos a többség nem így szerette volna.\nZuzana Roithová\n(CS) Elnök úr, a Parlament úgy döntött, hogy, kilépve a kiotói megállapodás keretei közül, beveszi a légiutazást is az üvegházgázkibocsátás-kereskedelem rendszerébe. Habár a légiutazás és -szállítás csak a kibocsátások 3%-áért felelős, 15 év alatt a szektor üvegházgáz-kibocsátása megkettőződött. Ma Európa újra megerősítette vezető szerepét a klímaváltozás elleni harcban. De meg kell találnunk a kellő egyensúlyt. Helyes, hogy a kibocsátási egységek egy részét aukción értékesítsük, ne pedig ingyen kerüljenek kiosztásra, ez ugyanis segíti a fiatal társaságok fejlődését. Az aukciók bevételeit a repülés CO2-kibocsátását csökkentő technológiák fejlesztésére, és nem más célokra kellene fordítani.\nKöztudott, hogy a másik lehetséges kibocsátáscsökkentési stratégia a repülési menetrendek integrált irányítása. Támogatom az interkontinentális és az EU-n belüli repülőjáratok esetében az azonos bevezetési dátumot. A Bizottságnak meg kell győznie a harmadik országokat, hogy 2011 végére csatlakozzanak a rendszerhez. Ezt az európai légitársaságok közötti igazságos verseny egyik előfeltételének tartom. Ahhoz, hogy a 2020-ig történő globális felmelegedést 2 fokra korlátozzuk, először a többi országot kell meggyőzni. A bali nemzetközi konferencia hamarosan megmutatja, hogy ezt mennyire vagyunk képesek megtenni.\nChristoph Konrad\n(DE) Elnök úr, hölgyeim és uraim, a jelentésben megfogalmazott céllal, az európai repülésnek a kibocsátáskereskedelembe való felvételével kapcsolatban több kérdés is felmerül. Az viszont egyértelmű, hogy ez egy nem különösebben sikeres rendszer; ezt a Bizottság adatai is mutatják. Most mégis be akarjuk vonni a repülést is. Ez a fő kifogásom a jelentés ellen, és ezért szavaztam ellene.\nAz európai repülésnek a kibocsátáskereskedelembe való bevonásával ezt tulajdonképpen az egyetlen megoldásként kezeljük. Azonban pontosan ez az a lépés, ami veszélybe sodorja az európai légitársaságok versenyképességét, és ezek mellett az európai repülőterek versenyképességét is. Én ezt nem tartom elfogadhatónak és szerintem mindent meg kell tennünk, hogy olyan globális megoldásokat találjunk, amelyekbe más légitársaságokat és repülőtereket is bevonhatunk. Csak így találhatunk olyan megoldást, ami jó a környezetnek, de jót tesz az Európai Unióbeli versenynek is.\nEija-Riitta Korhola\n(FI) Elnök úr, szeretnék köszönetet mondani kollégámnak, Liese úrnak kiváló együttműködéséért. Az egyik konkrét téma, amivel kapcsolatban kompromisszumot kerestünk, az az aukciók bevételének sorsa. Én szerettem volna, ha az összes bevétel a légiutazáshoz kerül, de hálás vagyok már azért is, hogy véleményem részben elfogadásra került.\nÁlláspontom kiindulási alapja, hogy a repülésre a környezet szempontjából is szükség van; egyértelmű előnyeit a MIPS felmérés is kimutatta. Szintén alapvető fontosságú, hogy a végcél a kibocsátásmentes légiközlekedés legyen. Ezért támogatom teljes mértékben azt, hogy a bevételeket fordítsuk a repüléssel kapcsolatos kutatásra és fejlesztésre. Ha a légiforgalomból származó kibocsátás drámai növekedését valóban problémának tartjuk, akkor minden elérhető erőforrást a kibocsátásmentes légiközlekedés kifejlesztésére kell fordítanunk. Remélem, hogy a jövőben a Tanács ezt szem előtt tartja majd. Zárásképp szeretném hozzátenni, hogy Lehtinen úr az imént szívemből szólt.\nJan Andersson, Göran Färm, Anna Hedh és Inger Segelström \nírásban. - (SV) Mi, a svéd szociáldemokraták úgy döntöttünk, hogy támogatjuk ezt a parlamenti jelentést, mert ez az első lépés a repülésnek az éghajlatra gyakorolt hatásának csökkentése felé. Azt viszont sajnálatosnak tartjuk, hogy a parlament többsége magas kibocsátási plafon megszabása és kevés kibocsátási egység aukcióra bocsátása mellett van. Ezen kívül a hatályba lépést egy évvel elhalasztották a Parlament Környezeti Bizottsága által eredetileg megszabott időponthoz képest.\nSzeretnénk, ha idővel a repülésnek teljesen különálló kibocsátási egység-kereskedelmi rendszere lenne.\nLiam Aylward, Brian Crowley and Seán Ó Neachtain \nírásban. - A kibocsátáskereskedelmi rendszer a leghatékonyabb módja az éghajlatváltozással kapcsolatos kibocsátások kezelésének és az arra való ösztönzésnek, hogy az EU 2020-ra elérje a 20-30%-os célkitűzését.\nMa arra szavaztunk, hogy a perifériális régiókat figyelembe vegyék ebben az irányelvben, és annak a bizottsági javaslatnak az eltörlésére szavaztunk, amely lehetővé tette volna a légitársaságoknak, hogy kérhessék, hogy repülési kibocsátási egységeiket ingyen, a kiotói jegyzőkönyv által támogatott egységekké alakítsák.\nArra szavaztunk, hogy csökkentsék a kibocsátási egységek felső határát, amely várhatóan a következő hetek tárgyalásainak végeredménye lesz, és a 2004-06-os kibocsátási szint 85-90%-a lesz.\nMegszavaztuk, hogy a jövőben vizsgálják felül az árveréseket, ha erre más ágazatokban is sor kerül. Míg nem egy jelenlegi árverésre szavaztunk, az összes szektorban meg lehet fontolni az árverést, mivel ez csökkentené a váratlan nyereségek lehetőségét és segítene javítani a versenyképességen és az innováción.\nAmi a legfontosabb, hogy innovatív módon az iparág is kivegye a részét a kibocsátások csökkentéséből, anélkül, hogy az összes terhet az utazóközönségre hárítaná.\nEdite Estrela \nírásban. - (PT) A 2003/87/EK irányelv módosításáról, azaz a légi közlekedésnek a kibocsátáskereskedelembe való bevonásáról szóló Liese-jelentés mellett szavaztam, mert úgy vélem, hogy ez a lépés létfontosságú az éghajlatváltozás minimalizálásához.\nA légi közlekedés számottevő és egyre növekvő mértékben járul hozzá az éghajlatváltozáshoz; ezért fontos lépés ez az irányelv-javaslat az Európai Unió ambiciózus üvegházgázkibocsátás-csökkentési céljainak elérése felé. Fontos azonban lépéseket tenni annak érdekében, hogy ez az irányelv figyelembe vegye a legkülső régiók helyzetét annak elkerülésére, hogy a kibocsátáscsökkentési rendszer társadalmi és gazdasági hatása túl nagy legyen ezeken a területeken. Ezért sajnálom, hogy a 98=100/rev és 97=99/rev módosítások nem kerültek elfogadásra.\nIlda Figueiredo \nírásban. - (PT) Komoly kételyeink vannak az Európai Parlament állásfoglalásában foglalt javaslatok tartalmával kapcsolatosan, ezért ellene is szavaztunk.\nElőször is, ellenezzük az emissziókereskedelmet, ami mindig azokat védi meg, akiknek több pénzük van a kibocsátási jogok megvásárlására, de nem oldja meg a túlzott széndioxid-kibocsátás problémáját.\nMásodszor, nem fordítottak elég figyelmet azokra az országokra és régiókra, amelyek számára a légi utazási szolgáltatások létfontosságúak, így például az Azori-szigetek és Madeira legtávolabbi területeire. Az ezen területeket egymással és az európai kontinenssel összekötő járatok különösen fontosak az Európai Unió területi kohéziója szempontjából, így különleges elbánást érdemelnek.\nSajnálattal vesszük tudomásul, hogy az EU legtávolabbi területeinek az EU-hoz számítását és az összes, európai reptérről felszálló vagy oda érkező járatnak a rendszerbe való bevonását nem vették figyelembe az irányelv hatástanulmányának készítésekor. A hatás az átlagnál nagyobb lesz ezekben a régiókban, azért is, mert lakóik gyakrabban repülnek, és azért is, mert a turizmusnak döntő szerepe van ezen területek fejlődésében. Ugyanígy nem vették figyelembe azt sem, hogy milyen drámai hatása lesz az ilyen területek versenyképességére egy olyan repülési adónak, ami alól a szomszédos országok mentesülnek.\nRobert Goebbels \nNem támogattam a jelentést, amely a légi utazást be kívánja vonni az Európai Unió kibocsátáskereskedelmi rendszerébe.\nA Kiotói Jegyzőkönyv a repülést nem vonta be a kibocsátáskereskedelembe, és, bár a világ legtöbb országa nem ratifikálta Kiotót, az Európai Unió most még annál is többet akar tenni, amit a jegyzőkönyv előír.\nEz az idealizmus elvben nagyon szép és jó, de nem fogja megmenteni a földet, ami egyébként sincs a pusztulás veszélyének kitéve.\nLesz azonban eredménye: Európa ezzel feláldozza az egész iparát, a légiutaztatást is beleértve, mégpedig az éghajlatra gyakorolt számottevő hatás nélkül. Kötelességem tiltakozni ez ellen.\nMałgorzata Handzlik \nírásban. - (PL) Hölgyeim és uraim, a lengyel képviselők a jelentés ellen szavaztak, mégpedig igen egyszerű okból: egyik javaslatunkat sem fogadták el.\nSzeretnék rámutatni, hogy a lengyel légi utaztatás nagyon jól felkészült a széndioxid-kibocsátások csökkentésére a Kiotói Jegyzőkönyv előírásainak megfelelően (a 6%-os kötelezettség 36%-a), és a kibocsátások a mi országunknak nem okoznak gondot. A 15 régi tagállam azonban eddig csak a vállalt 8%-nak csak 1,5%-át teljesítette.\nInnen jött az irányelv-javaslat mögött álló gondolat, ami lehetővé tenné, hogy a tizenötök az új tagállamok kárára teljesítsék vállalásukat. Hát erről szól az Európai Unió? Nem hinném, így a második olvasatnál részletes munkára és átgondolt döntésre szeretném kérni kollégáimat.\nDavid Martin \nírásban. - Első olvasatban megszavaztam a Bizottság azon javaslatát, hogy a légiközlekedési ágazat is tartozzon bele a kibocsátáskereskedelmi rendszerbe, és támogattam azokat a módosításokat, amelyek az engedélyezett kibocsátásokat a javasolt 100%-os szintről 90%-ra csökkentenék. Támogattam a szocialista képviselőcsoport azon módosításait is, amely arra vonatkozott, hogy ide tartozzon az EU-ból induló és ide érkező összes járat is, de sajnos a többi párt nem támogatta azt és így azokat nem fogadták el. A légiközlekedés az üvegházhatást okozó gázok kibocsátásának fontos és gyorsan növekvő forrása, és az éghajlatváltozás elleni küzdelemben létfontosságú, hogy cselekedjünk ezen kibocsátások csökkentése érdekében.\nLuís Queiró \nírásban. - (PT) Az üvegházhatást okozó gázok kibocsátásának csökkentését szolgáló intézkedések elfogadása zajlik az Európai Unióban és más iparosodott országokban, és ez a bizottsági javaslat, ami bevonná a légi utazást a kibocsátáskereskedelembe, fontos eleme a nemzetközileg bevezetendő intézkedéscsomagnak.\nTagadhatatlan, hogy ebben a szektorban nagy mértékben nőtt az üvegházhatást okozó gázok kibocsátása. A probléma kibocsátáskereskedelem útján történő megoldása emiatt logikusnak tűnik, különösen akkor, ha azt átgondoltan és más, a piac stabilitását biztosító és a verseny torzulását megakadályozó lépésekkel párhuzamosan hajtják végre.\nA ma elfogadott intézkedések precedenst jelentenek majd a nemzetközi tárgyalások folytatásához. Ezért kell az EU-nak határozott álláspontot elfoglalnia olyan megoldások mellett, amelyek valóban hatásosan védik meg a környezetet, és tiszteletben tartják az ipar érdekeit és a szabadságjogokat is. Ez nem könnyű feladat, és az előadó dicséretet érdemel, mint ahogy mindenki más is, aki elszántan dolgozott olyan kompromisszumok kidolgozásán, amelyek a lehető leghatásosabban csökkentik a klímaváltozást és kiegyensúlyozzák Európában a társadalmi és gazdasági tevékenységeket.\nLuca Romagnoli \nírásban. - (IT) Elnök úr, hölgyeim és uraim, szeretném elmondani, hogy támogatom a Liese-jelentést. Támogattam azonban az eredeti változatot módosító néhány javaslatot is, különösen azokat, amelyek a rendszer 2011-es beindításával kapcsolatosak.\nEz különösen fontos az Európai Unión belüli piaci torzulások elkerülése érdekében az átmeneti időszakban, ugyanis bizonyos szolgáltatók előnybe kerülhetnének.\nTámogattam más módosításokat is olyan kérdésekről, mint az elárverezendő kibocsátási egységek százalékaránya, és az, hogy mire használjuk az árverésekből befolyó pénzt, feltéve, hogy ez nem teremt precedenst a tagállamok saját hatáskörön belüli pénzügyi mozgásterének korlátozására.\nBrian Simpson \nírásban. - Megszavaztam a Liese-jelentést, habár annak gyakorlatiasságával és végrehajtásával kapcsolatban vannak kétségeim. Egyetértek azzal, hogy a légiközlekedést be kell vonni a kibocsátáskereskedelmi rendszerbe, de egyensúlyt kell találni a környezetvédelmi megfontolások és a légiközlekedési ágazat szempontjai között. Továbbá a javasolt formában ez a rendszer rendkívül vitatott az Európai Unión kívül. Több állam, beleértve az Egyesült Államokat, Indiát és Kínát, jogi lépésekkel fenyeget, mert meggyőződésük, hogy a végrehajtás előtt a légiközlekedést magában foglaló minden rendszerről nemzetközileg kell megegyezni.\nHelyénvaló, hogy a légiközlekedést be kell vonni a kibocsátáskereskedelmi rendszerbe. Helytelen a légi közlekedést, mint legfőbb szén-dioxid kibocsátó ágazatot kiemelni anélkül, hogy figyelmen kívül hagynánk a hajózási ágazatot, vagy a szállítási ágazat legnagyobb szén-dioxid kibocsátóját, a közúti szállítást.\nA környezetvédelmi bizottság jelentésében felvázolt néhány javaslat teljesen szélsőséges. A Parlament egy pragmatikusabb és kiegyensúlyozottabb véleményt fogalmazott meg. De a javaslattal kapcsolatban még mindig problémákat látok az elkövetkező hónapokra, nem kevésbé a nemzetközi színtéren és nem kevésbé azért, mert kivételt tettünk a magánrepülőgépekkel.\nSøren Bo Søndergaard \nírásban. - (DA) A Liese-jelentés végleges változata mellett szavaztam, mivel az némi előrelépést jelent a Bizottság javaslatához képest. A jelentés azonban sok kívánnivalót hagy maga után az éghajlatváltozás leküzdéséhez szükséges lépések tekintetében, ezzel is mutatva, hogy az Európai Parlament nem a klímaváltozás elleni küzdelem úttörője.\nMargie Sudre \nA legtávolabbi régiók együtt hozzájárulnak az éghajlatváltozás elleni küzdelemhez és rendszeresen kimutatják elkötelezettségüket ennek a hozzáállásnak a fenntartása mellett azáltal, hogy a terület valódi úttörőinek szerepét vállalják.\nTámogatom azokat a célokat, amelyeket a repülésnek a kibocsátáskereskedelembe való bevonása is szolgál.\nA legtávolabbi régiók nem bírnák ki a Bizottság javaslatának jelenlegi formájában történő végrehajtását, mivel így a területükön működő légitársaságoknak nem lenne más választásuk, mint hogy az új többletköltséget közvetlenül továbbhárítják az utasokra a jegyárak emelésével, a tengerentúli utasok és turisták rovására - akiket már most is sújt a légi utazás magas költsége - és a légi teherszállítás kárára, ami viszont megemeli majd ezekben a távoli régiókban az áruk árát.\nSzeretnék köszönetet mondani az előadónak azért, hogy meghallgatta a témában a megjegyzéseimet, és a Parlamentnek is azért, hogy végre elfogadta azt az elvet, hogy a távoli régióknak ezen a területen különleges elbánást kell biztosítani.\nÜdvözlöm azt is, hogy a Parlament elfogadta annak lehetőségét, hogy a kibocsátási egységek árveréséből befolyt összegek egy részét a legtávolabbi régiók hozzáférhetőségének és versenyképességének javítására lehetne használni.\nHannu Takkula \nírásban. - (FI) Elnök úr, mindannyian tudjuk, hogy milyen fontos a környezetvédelem és a klímaváltozás elleni küzdelem. Tetteinknek azonban a józan ész határain belül kell maradnia, és nekünk, a döntéshozóknak a dolgokat összefüggéseikben, rendszerként kell szemlélnünk. Véleményem szerint a Parlament Környezetvédelmi, Közegészségügy és Élelmiszerbiztonsági Bizottságának többsége nem vette figyelembe a jelentés összes aspektusát. A légi közlekedésből származó üvegházgáz-kibocsátás csak az összes kibocsátás 2%-át teszi ki, így azt a részarányának megfelelően kell kezelni. Ha a légi közlekedés teljes egészében megszűnne, annak is alig lenne hatása a globális felmelegedésre. Azt is szem előtt kell tartanunk, hogy sok légitársaság már eddig is komoly összegeket fektetett a flottájának környezetbarátabbá tételébe.\nA 77., 81. és 82. módosítások mellett szavaztam, hogy az Európa legtávolabbi régióiba irányuló légi közlekedés fennmaradhasson. Nem látom értelmét annak, hogy a légiforgalom csupán néhány nagy reptérre korlátozódjon. A nemzeti légitársaságok versenyképességét nem szabad rövidlátó intézkedésekkel a fapados légitársaságok kárára tönkretenni. Ezért egyetértek azzal, amit Lehtinen képviselő úr a beszédében mondott.\nElnök\nEzzel vége a szavazások órájának.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Industrias culturales en Europa (debate) \nPresidente\nEl próximo punto del orden del día es el informe de Guy Bono, en nombre de la Comisión de Cultura y Educación, sobre las industrias culturales en Europa.\nGuy Bono\nponente. - (FR) Señor Presidente, el informe que presento se deriva de la pregunta que formulamos la señora Trüpel, aquí presente, a la que saludo, y yo, con ocasión del informe Cultura 2007, hace de ello ahora tres años, para que se otorgase un mayor reconocimiento a las industrias culturales, en las que, recuerdo, trabaja el 3,1 % de la población activa de la Unión Europea y que generan el 2,6 % del PIB, lo que hoy en día les hace tener un mayor peso que la industria automovilística en la Unión Europea.\nAsí, en la elaboración de este informe consulté ampliamente al conjunto de los participantes en el sector. Por consiguiente, me gustaría dar las gracias a los especialistas y profesionales del sector, así como a las asociaciones de internautas y consumidores, y, por último, a mis colegas de la Comisión de Cultura, por los intercambios de ideas que hemos mantenido sobre estas cuestiones fundamentales.\nEl presente informe parte del siguiente postulado: la cultura y la economía se han hecho inseparables en la actualidad. La economía necesita de la cultura y la cultura de la economía. Desde este punto de vista, resulta urgente devolver a la cultura al lugar que le corresponde en la Agenda de Lisboa. Por consiguiente, en mi informe recojo una serie de propuestas a este respecto.\nLa primera sería la creación de un grupo de trabajo encargado de examinar la relación entre la cultura, la creatividad y la innovación en el marco de las políticas comunitarias.\nEn segundo lugar, resulta indispensable conceder un lugar más preeminente en la financiación comunitaria a las industrias culturales. En este informe, recomiendo que se ponga en práctica en los Estados miembros una financiación público-privada, así como la promoción de un marco reglamentario y fiscal favorable a las industrias culturales y, más concretamente, la aplicación de créditos fiscales y tipos de IVA reducidos a todos los productos culturales, incluidas las obras en línea. Por otra parte, invito también a la Comisión a considerar la posibilidad de poner en marcha un programa similar al programa MEDIA para el conjunto de las industrias culturales.\nEn tercer lugar, el presente informe propone que la cultura se integre mejor en las políticas exteriores de la Unión Europea, porque -e insisto en ello- lo que constituye la riqueza de Europa es, para empezar, su cultura, o, más bien, iba a decir la diversidad de su cultura. Así, invito también a la Comisión y a los Estados miembros a aumentar el importe de las ayudas a la traducción.\nPor último, si me lo permite, señor Presidente, me gustaría volver sobre la cuestión de los derechos de autor, que ha sido objeto en el presente informe de numerosas enmiendas. En relación con esta cuestión, me opongo firmemente a la posición de ciertos Estados miembros, cuyas medidas represivas son medidas dictadas por las industrias que no han sido capaces de cambiar su modelo económico frente a las necesidades impuestas por la sociedad de la información. La interrupción del servicio de Internet es una medida desproporcionada a la luz de los objetivos que persigue. Se trata de una sanción que tendría un enorme efecto y que podría tener graves repercusiones en una sociedad en la que el acceso a Internet es un derecho esencial para la inclusión social.\nSeñoras y señores, creo que debemos distinguir entre la piratería en masa y los consumidores que no actúan con un propósito mercantil. En lugar de criminalizar a los consumidores, debemos poner en práctica nuevos modelos económicos que permitan encontrar un equilibrio entre las posibilidades de acceso a las actividades y contenidos culturales, la diversidad cultural y una auténtica remuneración a los titulares de los derechos de autor. Me parece que éste es el único modo en que la Europa de la cultura puede entrar verdaderamente en el siglo XXI.\nJán Figeľ\nMiembro de la Comisión. - Señor Presidente, me complace estar hoy aquí para asistir al debate sobre el informe del señor Bono; me gustaría dar las gracias al señor Bono por su contribución y a la comisión por su trabajo. Estoy convencido, como él mismo ha dicho, de que la cultura es importante para nuestras vidas y cada vez resulta más esencial para el futuro de la Unión Europea.\nMe gustaría añadir que la cultura define a nuestra Comunidad mucho más que nuestras empresas o nuestra geografía. También debemos entender que la cultura realiza aportaciones, la cultura crea, la cultura es algo positivo, y no algo que consume nuestros presupuestos o se opone a nuestras necesidades; por el contrario, la cultura nos enriquece, también en términos de empleo y crecimiento. Ésta ha sido la primera vez que la Unión Europea ha reconocido explícitamente las conclusiones de la cumbre del año pasado, recogidas en el estudio que presentamos hace algún tiempo, y ahora en la Agenda Europea para la Cultura en un Mundo en vías de Globalización.\nTambién me gustaría subrayar tres cuestiones específicas de su informe, que incluye muchas más, aunque no comentaré todas.\nEn primer lugar, nos pide que aclaremos cuál es la visión europea de la cultura, la creatividad y la innovación. La Agenda Europea que hemos acordado hace exactamente esto. Estamos reforzando la cooperación entre Estados miembros, especialmente la promoción de las industrias creativas. Éste es uno de los tres pilares. En el marco de esta labor debemos analizar cómo medir de forma más precisa la contribución de estas industrias a la economía y cómo podemos prestarles un mejor apoyo.\nEn segundo lugar, nos pide que consideremos la dimensión exterior. Ésta es una de las tres prioridades de la Agenda y actualmente estamos trabajando muy activamente en lograr que nuestros socios, nuestros Estados miembros, ratifiquen la Convención de la UNESCO -porque no todos los Estados miembros ni todos los países lo han hecho- y garanticen su aplicación. Además, estamos incluyendo cada vez más elementos culturales tanto en nuestra cooperación al desarrollo como en nuestras relaciones bilaterales con las economías emergentes.\nEn tercer lugar, estoy de acuerdo con usted en que se debe actuar de forma sistemática para conseguir la aplicación plena del artículo 151 en las políticas comunitarias. Mantengo el contacto y he logrado una cooperación positiva con mis colegas, especialmente el Comisario para el mercado interior, el señor McCreevy, sobre los diferentes aspectos de la protección de los derechos de autor. Confío en que, con la ayuda de todos ustedes, seamos capaces de lograr los objetivos establecidos en este artículo del Tratado.\nTambién menciona usted la movilidad de los artistas y los profesionales del sector, algo que ocupa un lugar preeminente en nuestro programa, especialmente este año. Los Estados miembros ya han creado un grupo de trabajo sobre esta cuestión y la Comisión está aplicando la acción piloto sobre la movilidad de los artistas propuesta por este Parlamento el año pasado.\nLa Comisión apoyará todos estos esfuerzos, especialmente con un estudio para comprender mejor los vínculos existentes entre la cultura, la creatividad y la innovación, así como otro estudio sobre el modo de lograr un entorno que favorezca el desarrollo de las industrias creativas y culturales, que incluya el apoyo a las PYME y a la asunción de riesgos.\nEl resultado de estas iniciativas alimentará un Libro Verde sobre las industrias culturales y creativas, que la Comisión tiene previsto publicar en 2009.\nEspero con impaciencia el comienzo del debate.\nRolf Berend\nen nombre del Grupo del PPE-DE. - (DE) Señor Presidente, señor Comisario, señoras y señores, las nuevas tecnologías cada vez adquieren mayor peso en la industria cultural de Europa. Por consiguiente, se debe prestar una atención especial a la protección de los derechos de autor.\nLa Unión Europea y los Estados miembros deberían ofrecer los recursos necesarios para garantizar el respeto y la protección de los derechos de propiedad intelectual. La lucha contra la piratería es especialmente importante en este sentido. Todos los interesados deberían ser conscientes de sus derechos y sus obligaciones en relación con una solución común.\nEn su informe, nuestra comisión defiende la puesta en marcha de campañas de sensibilización y de educación, especialmente entre los consumidores. Se deberían emprender medidas preparatorias y educativas que expliquen el valor de la propiedad intelectual dirigidas a los jóvenes en los centros educativos. En este sentido, me gustaría subrayar de nuevo la opinión de la comisión de que la criminalización de los consumidores sin intenciones de lucro no es una buena solución para luchar contra la piratería informática.\nHemos subrayado repetidamente la importancia para el sector creativo europeo de las infraestructuras de información libre como la WWW y la necesidad de lograr un equilibrio entre las posibilidades de acceso a Internet y la protección de la propiedad intelectual. En este sentido, señor Presidente, permítame un último comentario sobre la versión revisada de la enmienda 22 bis presentada por 40 diputados. Mi grupo, el Grupo del Partido Popular Europeo (Demócrata-Cristianos) y de los Demócratas Europeos, ha declarado claramente que está dispuesto a apoyar la primera parte de la enmienda y a rechazar tajantemente la segunda parte.\nKaterina Batzeli\nen nombre del Grupo del PSE. - (EL) Señora Presidenta, señor Comisario, en un momento en que los sectores económicos e industrias tradicionales atraviesan por un periodo de declive acusado, y las presiones de la globalización están poniendo a las empresas europeas en una posición de desventaja significativa, el sector de las industrias culturales es uno de los pocos que ofrecen unas posibilidades considerables de desarrollo económico, regional, social y cultural plurifacético. En esta coyuntura, y además del cumplimiento del artículo 157 del Tratado y la Convención sobre la protección y la promoción de la diversidad de las expresiones culturales de la UNESCO, Europa debe lograr un equilibrio adecuado para que las empresas y entidades dedicados a la producción de bienes y la prestación de servicios culturales sean completamente competitivas. Al mismo tiempo, Europa no debe poner en peligro ni su distintiva naturaleza multicultural ni su diversidad.\nPor este motivo, señor Comisario, creo que el próximo año, declarado Año Europeo de la Creatividad y la Innovación, como usted mismo ha dicho, sería el momento adecuado para que la UE emprenda medidas activas que favorezcan a las industrias culturales. Debemos abandonar la idea de que tales industrias constituyen un lujo y elaborar políticas específicas para promover la inversión en este sector.\nSeñora Presidenta, apoyamos plenamente el informe del señor Bono, que creo que el Comisario Figel' examinará seriamente, de modo que podamos debatir y continuar con su creativa labor.\nZdzisław Zbigniew Podkański\nen nombre del Grupo UEN. - (PL) Señora Presidenta, a menudo nos encontramos con casos en los que se descuida el papel y la importancia de la cultura. Las empresas reciben toda nuestra atención, mientras que se considera a la cultura algo secundario, una especie de añadido. Pero no sólo se subestima la importancia cultural de la propia cultura, sino también su importancia económica y social.\nGracias a este informe, se nos presenta una imagen de la cultura diferente. Examinemos las cifras. La Unión Europea dispone del 1 % del PIB de todos los Estados miembros, mientras que la industria cultural supone el 2,6 % del PIB y más del 3 % del empleo, lo que nos hace tomar conciencia de la importancia de la cuestión. Sin embargo, estos datos son incompletos. Sabemos que no incluyen el papel y la importancia de las obras artísticas y de artesanía, ni tampoco numerosos ámbitos que reciben la influencia de la cultura. Por consiguiente, considero que este informe reviste una importancia fundamental y que deberíamos seguir en esta vía y apoyar al Comisario Figel', ya que ha adoptado un enfoque muy adecuado, una estrategia que ofrece numerosas oportunidades para todos.\nHelga Trüpel\nen nombre del Grupo Verts/ALE. - Señora Presidenta, señor Comisario, señoras y señores, el informe del señor Bono fuerza la apertura del rígido debate entre el concepto de cultura meramente como un fin en sí misma, por una parte, y la total \"comercialización\" de la cultura, por otra. Subrayamos la importancia de las industrias creativas como parte de la Estrategia de Lisboa para el crecimiento económico, al tiempo que sometemos a la política cultural a unas limitaciones meramente económicas.\nLas industrias creativa y cultural se consideran sectores económicos independientes y han sido el motor de la creación de empleo en Europa en los últimos años. En Alemania, por ejemplo, crean más puestos de trabajo que la industria automovilística, y la Unión Europea y los Estados miembros deben orientar sus políticas consiguientemente. Aún queda mucho por hacer en este sentido.\nMe gustaría volver a hacer hincapié -frente a todos los complicados argumentos que rodean a los derechos de autor- sobre el hecho de que debemos aún encontrar la solución política adecuada para los productos de la propiedad intelectual en el sector informático, con vistas a garantizar un acceso libre a Internet para los usuarios particulares, por una parte, y crear nuevas oportunidades económicas para los artistas que producen contenidos creativos, por otra.\nMiguel Portas\nSeñora Presidenta, el informe del señor Bono es un documento excelente al que prestamos todo nuestro apoyo. En esta breve intervención me gustaría limitar mis observaciones a la cuestión de los derechos de autor. En el mundo pre-digital, la compra de libros y discos se podía considerar la actitud normal del consumidor. Las fotocopiadoras y las grabadoras de casetes supusieron un revés para la remuneración de los autores, pero la compra siguió siendo la regla.\nEl cambio de paradigma surge con el universo digital. En Internet, compartir y hacer circular libremente las ideas, informaciones y obras se deshace de sus antiguas cadenas físicas. En este mundo, el pago pertenece al pasado. La libre circulación de obras es el hábitat natural de la cultura. Luchamos contra la piratería con intención de lucro, pero somos completamente contrarios a la criminalización del consumidor. Sin embargo, siguen siendo necesarias algunas limitaciones y bloqueos en el universo digital, porque aún no hemos descubierto cómo remunerar dignamente a los autores de otro modo, pero esta situación tiene los días contados.\nThomas Wise\nen nombre del Grupo IND/DEM. - Señora Presidenta, Europa cuenta con un patrimonio cultural rico y diverso, que enriquece a su vez nuestras vidas, no sólo estéticamente, sino también económicamente. El sector aporta el 2,6 % del PIB de la UE, como se ha dicho. Además, muestra un índice de crecimiento más elevado que la economía en general y emplea a más de cinco millones de personas.\nTodas ellas son razones muy claras por las que la Comisión debería mantenerse al margen, a menos que deseemos ver cómo la cultura acaba igual que la pesca y la agricultura. No obstante, el déficit comercial de las películas entre la UE y los Estados Unidos sigue creciendo todos los años, ya que el público en Europa elige productos estadounidenses en lugar de productos europeos. Este déficit, según las últimas cifras, alcanzó los 7 200 millones de GBP sólo en un año.\nLibres de cualquier limitación impuesta por la subvención estatal, el volumen de ventas de las seis principales productoras estadounidenses de películas alcanzó los 42 600 millones de USD en 2006, mientras que, según un informe del Observatorio Audiovisual Europeo, la situación general de la industria cinematográfica europea se está deteriorando. Ello es así porque las subvenciones y la legislación no inspiran a los artistas, lo único que hacen es alimentar a burócratas y parásitos.\nChristofer Fjellner\n(SV) La aparición y la difusión de Internet han cambiado radicalmente las posibilidades de la cultura. En mi opinión, este acontecimiento ha sido casi exclusivamente positivo. La cultura se ha vitalizado, democratizado y difundido ampliamente. A pesar de ello, buena parte del debate europeo se centra actualmente en los problemas que se dice que ha creado Internet para los que realizan actividades culturales. Esto resulta desafortunado.\nEllo no quiere decir que no hayan surgido desafíos en el ámbito de la cultura. La vulneración de los derechos de autor y el intercambio ilegal de archivos son ejemplos de tales desafíos. Buena parte de este informe aborda también estos problemas. En Europa circulan ahora muchas propuestas sobre el modo en que se deberían abordar estas cuestiones. Desgraciadamente, en muchos casos se presta poca atención a nuestras libertades fundamentales y nuestros derechos como ciudadanos. Por ejemplo, tal vez la más controvertida de estas propuestas ahora mismo intenta prohibir el acceso a Internet a los que hayan vulnerado los derechos de autor.\nMe gustaría aprovechar esta oportunidad para instar a sus Señorías a apoyar la enmienda que he presentado a este informe. Brevemente, mi propuesta hace hincapié sobre el papel positivo que Internet ha desempeñado a favor de la cultura y la democracia, y también rechaza la idea de prohibir a los ciudadanos el acceso a Internet. Se debe luchar contra la vulneración de los derechos de autor y el intercambio de archivos a través de sanciones proporcionadas que respeten los derechos y libertades fundamentales. Prohibir a las personas el acceso a Internet constituye, en mi opinión, una grave vulneración de la libertad de expresión e información y es completamente desproporcionado. Internet es mucho más que una máquina copiadora o un canal de difusión ilegal de películas o música. Es un foro para la libertad de expresión, información y comunicación.\nPara mi hermano menor, Internet es tan natural como ver la televisión o chatear durante el recreo. Por otra parte, ¿vamos a imponer restricciones similares cuando se infringen los derechos de autor de otra manera? No hace tanto tiempo que estudiaba en la universidad y allí, desgraciadamente, muchos estudiantes copiaban ilegalmente los manuales de literatura, pero castigarles prohibiéndoles leer libros o escribir artículos hubiera sido claramente irrazonable. A los que hurtan alimentos no se les prohíbe comprar leche y al que sustrae una bicicleta no se le prohíbe utilizar la calle. De modo que no hagamos nada igual de estúpido en el caso de otros delitos simplemente porque se han cometido en Internet. Gracias.\nMaria Badia i Cutchet\nGracias, señora Presidenta. Señoras y señores diputados, en primer lugar yo también quiero felicitar al ponente, señor Bono, por este informe sobre las industrias culturales que abarca un amplio abanico de cuestiones a las que se ha intentado dar respuesta.\nUn breve comentario sobre un aspecto que me parece prioritario: en la sociedad de la información, de la comunicación y de la tecnología digital surgen constantemente nuevas formas de producción y de distribución que suponen nuevas oportunidades para productores, creadores, artistas y también para los consumidores. En este nuevo contexto es imprescindible encontrar nuevas fórmulas equilibradas que combinen el respeto de los derechos de los creadores con el acceso de la ciudadanía a estos bienes culturales.\nPor otro lado, las industrias culturales y el conjunto de creadores -incluyendo las PYME, por su doble naturaleza cultural y económica- contribuyen tanto a la promoción de la diversidad cultural como a la creación de nuevos empleos y posibilidades de desarrollo económico y, en la medida en que forman parte de uno de los sectores más dinámicos de nuestra economía, las ayudas al sector creativo deben considerarse como una inversión. Así, la promoción del aprendizaje permanente que fomente el talento creativo y el fenómeno de las sinergias entre las empresas del sector y las escuelas debe ser una prioridad dentro de las políticas europeas.\nBernard Wojciechowski\n(PL) Señora Presidenta, me congratulo por este importante informe sobre la cultura. La afirmación de que, si tuviese que empezar de nuevo, empezaría con la cultura, se atribuye a Jean Monet. La historia escrita de Europa se remonta a hace dos mil quinientos años, y ¡qué rica y variada en su contenido! La cultura es un componente significativo del desarrollo de nuestra civilización. Se deberían apoyar las medidas que favorecen la industria vinculada a la cultura. Sería estupendo que se encontraran fondos para financiar el desarrollo de una red de bibliotecas modernas en Polonia, en beneficio de las personas que no pueden permitirse comprar libros. Existen todavía distritos en Varsovia donde no existen salas de lectura académicas adecuadas. No existe un sistema de intercambio entre bibliotecas. Los jóvenes deben ir al centro de la ciudad para tener acceso a las obras científicas. El sistema bibliotecario de los Estados Unidos podría servir de ejemplo. Es necesario financiar el desarrollo de bibliotecas locales que ofrezcan acceso a los materiales necesarios, para que las personas puedan acceder a la educación.\nNo estoy del todo de acuerdo con el considerando T del informe. La identidad nacional y el lenguaje son la raíz de la creatividad. La cultura europea moderna comenzó cuando Dante y Petrarca empezaron a escribir en italiano. La razón del desarrollo de la civilización europea ha sido siempre la difusión de los valores que caracterizan al ser humano como individuo, su progreso espiritual y el hecho de que los pueblos hayan hecho uso de su individualidad para enriquecer el contenido de su vida colectiva.\nPaul Rübig\n(DE) Señora Presidenta, señor Comisario, la cultura es un factor económico y de otro tipo especialmente importante para todos nosotros, y hemos visto que genera beneficios que se elevan a varios miles de millones de euros en Europa, que millones de personas trabajan en el sector y que muchas PYME, sobre todo, trabajan en la industria cultural de forma creativa y apasionada.\nEn mi opinión, es importante que estos motores culturales tengan el mejor acceso posible a los nuevos formatos digitales y audiovisuales. Es importante poder presentarse al público y concebir nuevos productos de aprendizaje permanente, especialmente porque estos medios nuevos e innovadores están desarrollando y promoviendo el talento creativo de forma adecuada.\nMary Honeyball\nSeñora Presidenta, desearía dar las gracias al señor Bono por su informe, que destaca el papel, cada vez más importante en nuestra economía, que desempeñan las industrias creativa y cultural.\nComo la mayoría de ustedes saben, represento a Londres, que es, en efecto, uno de los centros creativos de Europa. Así pues, soy muy consciente de los beneficios que las industrias creativas pueden aportar a una localidad. Londres cuenta con una enorme diversidad cultural y creatividad y, como las industrias culturales son un sector significativo de la economía londinense, acojo con satisfacción las recomendaciones de apoyo a la sostenibilidad y el crecimiento de la industria cultural.\nSin embargo, y sin perjuicio de lo que acabo de exponer, existe otra cuestión muy preocupante, a la que algunos ya han aludido en el marco del debate sobre otro informe esta tarde. Tal cuestión se refiere al hecho de que, aunque existe un elevado número de mujeres que trabajan en la industria, no hay muchas que ocupen un puesto de responsabilidad en las industrias creativas, por lo que espero que podamos abordar este problema en nuestras futuras deliberaciones.\nEwa Tomaszewska\n(PL) Señora Presidenta, el proyecto de resolución llama la atención hacia el vínculo existente entre una industria cultural floreciente y la movilidad transfronteriza de los artistas; insta a la Comisión a publicar un Libro Verde sobre el mercado interior para los productos y servicios de la creación, lo que permitirá comparar los logros alcanzados en este ámbito. El informe subraya el papel de la cultura en las políticas comunitarias, así como el papel de la educación cultural en el desarrollo de la personalidad y el sentido de identidad.\nLa creatividad, y la participación en la creación de valor añadido, son los elementos que determinan el importante papel económico de la industria cultural. Su contribución efectiva al desarrollo económico, especialmente en los sectores de la música y la edición, supera varias veces el gasto realizado para el desarrollo de la cultura. Mis felicitaciones al ponente.\nTomáš Zatloukal .-\n(CS) Las industrias culturales prestan importantes servicios de valor añadido, que constituyen la base de una economía dinámica basada en el conocimiento. Tales industrias constituyen una importante fuente de creación de empleo en ámbitos creativos que contribuyen significativamente a lograr una Unión Europea más competitiva. Los llamamientos al apoyo de las industrias cultural y creativa a través de una mejor cualificación y unos mejores sistemas de educación y formación, especialmente brindando a los estudiantes de todos los niveles educativos en disciplinas artísticas y culturales una formación profesional, reflejan esta situación.\nApoyo la invitación a los Estados miembros a incluir estudios empresariales en los programas nacionales de enseñanza secundaria y superior, en particular en los ámbitos de humanidades, arte y cultura. También es necesario realizar mayores avances en materia de reconocimiento recíproco de diplomas en los estudios artísticos. También pediría a la Comisión que tomase en consideración en mayor medida la naturaleza especial del sector cultural en todas las políticas relativas al mercado interior, competencia, comercio, empresa, e investigación y desarrollo.\nRuth Hieronymi\n(DE) Señora Presidenta, simplemente me gustaría acabar con los malentendidos de una vez por todas. Este informe no trata de prohibir el acceso a Internet a nadie. La Comisión de Cultura y Educación ha rechazado esta propuesta por unanimidad.\nEl informe intenta lograr una relación equilibrada entre un acceso libre a Internet y la protección de la propiedad intelectual, y, en este sentido, tenemos aún muchas cuestiones por resolver y debemos encontrar los instrumentos que tomen en consideración ambos objetivos. Por consiguiente, me gustaría pedir específicamente que también se siga este enfoque en la votación.\nNicodim Bulzesc\nSeñora Presidenta, aprecio la valía de este informe, pero me gustaría hacer algunas observaciones.\nEl tema de las industrias culturales se vincula estrechamente a la cuestión del valor económico de la cultura. Ahora se hace referencia a la cultura como un medio hacia el crecimiento económico y muchos estudios ponen actualmente de manifiesto las repercusiones económicas de las actividades culturales. En este contexto, recuerdo el estudio titulado The Economy of Culture in Europe elaborado en 2006 por una consultora privada, KEA European Affairs, que presenta algunas cifras impresionantes relativas al sector cultural; no obstante, tales cifras son debatibles, porque el estudio incluye los reproductores MP3, los teléfonos móviles y la publicidad como \"cultura\".\nPor consiguiente, consideramos que centrar nuestra atención sobre tales aspectos económicos puede ser confuso y podría dejar en un segundo plano cosas tan importantes como la creatividad o el potencial artístico si no se revelan lo suficientemente rentables.\nEstoy a favor de una política cultural que apoya la diversidad cultural, la creatividad artística y el desarrollo del potencial artístico de los individuos y las comunidades: todas ellas directrices que considero debemos tener en cuenta para las iniciativas futuras.\nJán Figeľ\nMiembro de la Comisión. - (SK) He escuchado el debate con interés. Por supuesto, el informe en sí mismo es muy interesante y, como la presidenta de la comisión, la señora Batzeli, ha dicho, también constituye un estímulo para la Comisión, para los Estados miembros y para el mundo de la cultura y las industrias creativas.\nCreo que el tema u objetivo principal es adquirir una idea general, hacer de todos estos estímulos el centro de atención y crear un entorno favorable para la creatividad, la innovación, la cultura en sí misma y la situación de la cultura en nuestra sociedad y nuestras relaciones.\nPermítanme decir sólo unas palabras. No podemos existir sin la economía, pero es la cultura la que dota de sentido a nuestras relaciones y nuestras identidades y define los valores que nos unen en la Comunidad. Ésta es mi respuesta a los que manifiestan su preocupación por el hecho de que hoy todo se vea en términos económicos y se exprese en valores monetarios. La cultura es algo más que dinero, pero es importante considerarla como un activo de creación que genera empleo y contribuye al desarrollo de la economía. La ausencia de cultura en la mayoría de los casos desemboca en el deterioro no sólo de la economía, sino también de la política y la sociedad. La ausencia de cultura, por consiguiente, tiene muchas consecuencias.\nÉste es el motivo por el cual me complace ver que existe un amplio apoyo a la creatividad y la innovación en las observaciones relativas a la propuesta de la Comisión Europea para 2009. La propuesta oficial en sí ya está en este Parlamento y espero que el procedimiento legislativo conduzca pronto a su adopción y al inicio de los preparativos para el Año Europeo de la Creatividad y la Innovación.\nPara terminar, me gustaría decir algunas palabras acerca de la lucha contra la piratería. Creo, como muchos de ustedes aquí hoy, que debemos lograr un equilibrio entre el acceso a la cultura y su accesibilidad, comunicación y oportunidades culturales, por una parte, y la protección de los derechos de propiedad intelectual, por otra. Debemos combatir el abuso de los derechos de propiedad intelectual, porque ésta es a menudo la razón por la que quiebran las empresas más pequeñas y más débiles. Ésta es la postura de la Comisión Europea. La educación constituye uno de los medios para abordar este problema: la sensibilización acerca de la importancia de proteger los derechos de propiedad intelectual y la no vulneración de las libertades. El otro método consiste en invitar y organizar a todos los interesados o todos los que tienen algún tipo de responsabilidad en este ámbito, para que cooperen y contribuyan a los esfuerzos de protección de los derechos de propiedad intelectual, al tiempo que se desarrolla el acceso a las redes electrónicas en el marco de las modernas comunicaciones. Esto es, después de todo, lo que presentamos por primera vez en nuestra reciente propuesta para reformar las redes y servicios de comunicaciones electrónicas (paquete de telecomunicaciones) y también el núcleo de la actitud de la Comisión Europea respecto de la lucha contra la piratería. Por supuesto, los propios Estados miembros deben poner mucho de su parte.\nEsto es todo lo que quería decir, gracias. Espero que podamos seguir cooperando.\nGuy Bono\nponente. - (FR) Señora Presidenta, señor Comisario, creo que no debemos equivocarnos de objetivo. A pesar de lo que quieren hacernos creer algunos estudios subjetivos, no es el 13 % de los europeos que descargan ilegalmente contenidos culturales lo que amenaza nuestra cultura, sino que, en mi opinión, más bien la concentración de nuestra cultura entre las manos de los grandes grupos pone en peligro nuestra diversidad y, por consiguiente, la riqueza de nuestro patrimonio cultural.\nÚnicamente voy a poner un ejemplo, el de la industria discográfica. Actualmente, el 95 % de lo que se distribuye procede de las cuatro principales compañías discográficas. Creo que es importante obrar para que los consumidores puedan elegir y que es necesario garantizar el pluralismo de los contenidos en un mercado muy concentrado donde los actores clave de la innovación y la creatividad son las pequeñas y no las grandes empresas. Y, desde este punto de vista, hablaba usted, señor Comisario, de las PYME y recomendaba un estudio que me parece, por otra parte, bastante interesante.\nLa autorización de la fusión entre Sony y BMG concedida por la Comisión contradice totalmente la política europea de apoyo a las PYME del sector de la música, que crean más empleo que las empresas grandes y que representan al 99 % de los actores del mercado, así como el 80 % de la innovación en el sector. Me parece, por consiguiente, urgente apoyar la diversidad en el sector cultural, auténtico motor del crecimiento y verdadero medio de desarrollo individual.\nPara terminar, diría que la diversidad de la cultura la enriquece y no al contrario.\nPresidenta\nSe cierra el debate.\nLa votación se celebrará el jueves 10 de abril de 2008.\nDeclaraciones por escrito (artículo 142)\nJohn Attard-Montalto \npor escrito. - La cultura y la creatividad desempeñan un papel central en la promoción de la ciudadanía europea. Ambas cuestiones, cultura y creatividad, se deben tomar en consideración en las futuras políticas de la UE.\nLa Comisión promovió un análisis de la economía de la cultura en Europa, del que han surgido datos importantes. Así, parece que la cultura en sentido amplio contribuye de forma sustancial a la economía, incluso en mayor medida de lo que inicialmente se estimaba.\nHace cinco años se estimó que los sectores culturales contribuían en un 2,6 % al PIB de la UE. En 2004, el 3,1 % de la población activa de la UE trabajaba en este sector. La relación entre las actividades culturales y la economía en Malta y Gozo se puede evaluar gracias a un estudio reciente de 2007 elaborado por la Oficina Nacional de Estadística en el que participaron 5 086 personas matriculadas en escuelas de danza.\nTales escuelas empleaban a 109 personas y generaban un excedente financiero de cerca de 400 000 euros. Los ingresos totales superaban el millón de euros.\nÉste es únicamente un ejemplo que demuestra la importancia de las actividades culturales para la economía.\nNeena Gill \npor escrito. - Mi región, las Midlands Occidentales, lidera el desarrollo de las industrias creativas, con más de una de cada diez personas empleadas actualmente en el sector. La región es una de las más multiculturales del Reino Unido y está demostrando que sus ventajas competitivas en la diversidad cultural se están convirtiendo en una fuente de creatividad e innovación.\nNo obstante, la UE debe comprometerse con mayor empeño en relación con el apoyo a las industrias culturales, estimulando la creación de empleo en este ámbito para contrarrestar el traslado de sus industrias tradicionales a las economías emergentes.\nEs necesario aunar esfuerzos y ofrecer una mayor asistencia financiera para las empresas de nueva creación y las PYME del sector de las industrias culturales a través del Séptimo Programa marco, los Fondos Estructurales y el Fondo Social Europeo. Ello contribuirá a sacar mayor partido a la preparación y el talento de los empresarios y los trabajadores europeos, para garantizar que se dispone de la cualificación necesaria para seguir desarrollando el sector. La UE debe apoyar la creatividad para lograr un mayor nivel de innovación y espíritu emprendedor.\nEn el Año Europeo del Diálogo Intercultural, deberíamos también reconocer la importancia de las industrias culturales en relación con la sensibilización y el entendimiento de otras culturas y, por consiguiente, su importancia para la cohesión social. De forma análoga, Europa tiene mucho que ganar económicamente de su diversidad cultural.\nEija-Riitta Korhola \npor escrito. - (FI) Me gustaría dar las gracias al ponente por la elaboración de un informe que trata de forma tan integral la naturaleza polifacética de las industrias culturales y los principales problemas conexos. Para examinar la situación de las industrias culturales en la sociedad europea es necesario recordar dos principios básicos.\nEn primer lugar, debemos entender hasta qué punto la cultura es importante para la calidad de vida de las personas. Los productos culturales mejoran el bienestar. La Comunidad reconoce que los europeos tienen el derecho básico a la educación, que incluye el derecho de las personas a la cultura. Por consiguiente, estamos hablando de derechos civiles fundamentales.\nEn segundo lugar, debemos entender hasta qué punto es importante la cultura para aquéllos que la producen. Para muchos el trabajo no es sólo una pasión, es también un medio de vida. Una remuneración adecuada del trabajo realizado es un derecho básico. De los legisladores depende garantizar que las personas puedan trabajar en un entorno que no menoscaba sus derechos. Sin creadores no existen productos culturales, y si no se les paga por el trabajo que realizan, se estará limitando el crecimiento cultural.\nLa legislación sobre las industrias culturales, como la protección de los derechos de propiedad intelectual y los derechos conexos, por consiguiente, debe siempre lograr un equilibrio adecuado entre las dos dimensiones sociales de la cultura. Ello requiere una sensibilidad especial por parte del legislador. Se debe reconocer que las industrias culturales son un sector muy especial y, por consiguiente, requieren un estatuto jurídico también muy especial.\nEl principal problema para las industrias culturales reside, naturalmente, en las tecnologías de la información. Ciertamente, las industrias culturales se benefician de los avances tecnológicos y el mercado de la información, pero al mismo tiempo deben ser protegidas cuando se utilizan nuevos sistemas.\nTambién es necesario que la Comisión emprenda urgentemente medidas para aclarar la relación entre la propiedad intelectual y la cultura y la economía. El principal problema consiste en el modo en que podemos garantizar una remuneración justa de los titulares de derechos e industrias culturales por el trabajo realizado, al tiempo que se garantiza que los consumidores pueden elegir y acceder fácilmente a los productos culturales.\nMarianne Mikko \npor escrito. - A medida que la producción de bienes se mecaniza y se externaliza, aumenta el número de personas en Europa que se dedican a la producción de bienes culturales.\nEl estudio KEA encargado por la Comisión Europea subestima significativamente la contribución de las industrias culturales a nuestra economía y nuestra sociedad. Aunque únicamente el 3,1 % de la población activa de la UE genera directamente valor económico en el ámbito cultural, su impacto es notable en casi cualquier aspecto de nuestras vidas.\nLa cultura popular transmite mensajes culturales y sociales. Los músicos y actores desempeñaron un papel fundamental en el establecimiento de la economía verde. La música y las películas promueven considerablemente el entendimiento entre los pueblos y difunden los valores europeos. Las industrias culturales desempeñaron también un papel importante en la creación de la demanda de las nuevas tecnologías y las plataformas digitales.\nPor consiguiente, es fundamental que las industrias culturales europeas sigan siendo viables. En primer lugar, debemos garantizar que los creadores sean capaces de vivir de su creatividad. Ello significa que debemos hacer que los creadores puedan difundir su trabajo lo más ampliamente posible, sin ningún temor por el posible abuso de intermediarios o consumidores.\nConsidero que éste es el principal mensaje del informe. Desearía dar las gracias al ponente y a aquéllos de sus Señorías que hayan contribuido con sus ideas a la elaboración de este documento.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Interventi di un minuto su questioni di rilevanza politica\nPresidente\nL'ordine del giorno reca gli interventi di un minuto su questioni di rilevanza politica.\nElena Băsescu\n(RO) L'8 febbraio 2010, la Romania ha accolto l'invito del Presidente statunitense a partecipare allo sviluppo del sistema di difesa antimissilistica degli USA. E' la riprova della fiducia di cui gode il mio Paese, tenuto conto anche della professionalità mostrata dal nostro esercito in Afghanistan e in Iraq. Sul territorio romeno saranno stazionate tre batterie di otto missili ciascuna. In base alla tempistica concordata con gli USA, questo sistema difensivo sarà operativo nel 2015.\nCredo che il tema della difesa antimissilistica vada trattato in via prioritaria e inserito nell'agenda europea, perché dobbiamo essere informati dei rischi di proliferazione dei missili balistici.\nDevo evidenziare che il nuovo sistema non ha per obiettivo la Russia. Anzi, alcune richieste e commenti di Mosca sono stati recepiti nella ridefinizione della nuova architettura del sistema USA. Avvieremo immediatamente i negoziati bilaterali per la firma degli accordi del caso, che dovranno essere ratificati dal parlamento romeno.\nGrazie.\nGeorgios Papastamkos\n(EL) Signor Presidente, parto dal presupposto di fondo che il ripristino delle finanze pubbliche di uno Stato membro dell'eurozona sia una responsabilità dell'eurozona stessa. Ma per tutelare la moneta comune dalle speculazioni occorre un'azione coordinata.\nLa spaventosa crisi finanziaria greca e gli squilibri in altri Stati membri hanno evidenziato la necessità di una governance economica europea guidata dai politici. In un'interrogazione alla Commissione del 17 febbraio 2010, proponevo l'istituzione di un Fondo monetario europeo. Sono lieto di costatare che il Commissario Rehn si stia muovendo in tale direzione. Restiamo in attesa della proposta dettagliata della Commissione.\nCarlos José Iturgaiz Angulo\n(ES) Signor Presidente, una sentenza della giustizia penale spagnola ha confermato ciò che in molti sapevamo già: Hugo Chávez, presidente della Repubblica del Venezuela, collabora con i terroristi dell'ETA e delle FARC. E' la riprova che Chávez è connivente con il terrorismo, che offre rifugio a dei terroristi assassini sul territorio venezuelano, che li aiuta conferendo loro incarichi di governo. Insomma, che è complice dell'ETA.\nDa basco, da spagnolo e da europeo voglio denunciare e condannare questo agghiacciante comportamento del dittatore Hugo Chávez e chiedo alle istituzioni europee di prendere tutti i provvedimenti del caso per condannare Chávez e, pertanto, le sue politiche di connivenza con il terrorismo.\nTengo poi a ricordare al governo di Zapatero, che ora detiene la presidenza di turno dell'UE, che non ha nessun senso mostrarsi amichevoli e arrendevoli nei confronti di Chávez, come avvenuto sinora. Non servono a nulla né le ostentazioni di stima, né i gesti di amicizia e cooperazione, perché quando il governo spagnolo ritratta e si umilia di fronte a Chávez,come ha fatto di recente, ciò equivale a punire le vittime del terrorismo, a vilipendere la giustizia spagnola e a punire insomma la libertà e la democrazia.\nVasilica Viorica Dăncilă\n(RO) Nonostante, nell'insieme, il Fondo di solidarietà dell'Unione europea funzioni adeguatamente, l'esperienza accumulata nei primi anni di operatività indica che vi sono ancora pesanti strozzature e debolezze sistemiche. Queste dipendono dalla lentezza con cui sono erogati i finanziamenti, dal grado di trasparenza dei criteri di erogazione dei fondi in caso di emergenze regionali e dalle limitazioni in materia di calamità naturali.\nDebbo ricordare che la Romania ha ricevuto aiuti europei per progetti nelle aree colpite dalle inondazioni, ma i fondi sono stati erogati in ritardo rispetto al momento che avrebbe consentito la massima efficacia.\nCiò premesso, credo che la possibilità di garantire assistenza sotto forma di acconti sulla base di una prima stima dei danni diretti, in un Paese colpito da calamità che ne facesse richiesta, verrebbe grandemente apprezzata dalle popolazioni colpite, specie in piena emergenza.\nGrazie.\nAntonio Masip Hidalgo\n(ES) Signor Presidente, Fidel Castro e i suoi oligarchi hanno tradito già da tempo gli ideali della rivoluzione cubana che erano stati condivisi da popoli di tutto il mondo, e soprattutto dal fiore della gioventù internazionale, che vi vedeva una fonte di ispirazione.\nOggi, invece, la dittatura dei fratelli Castro non mostra alcuna compassione verso i prigionieri politici o per reati d'opinione, né verso la popolazione. Mi ricorda l'epoca in cui Franco era sul letto di morte: gli stessi maltrattamenti nei confronti dei prigionieri politici, trattati alla stregua di delinquenti comuni, lo stesso disprezzo ossessivo verso gli esiliati.\nCastro ha fatto la stessa fine di Franco e di altri nemici della libertà che si sono aggrappati al loro potere. Ma noi siamo chiamati a salvare vite umane e mostrare solidarietà verso chi si batte e chi soffre. E' un nostro dovere, in quanto europei impegnati per la democrazia, la libertà e i diritti umani.\nGianni Vattimo\nSignor Presidente, onorevoli colleghi, si sa che la Commissione e la Presidenza spagnola stanno accelerando moltissimo le trattative con alcuni paesi del Centroamerica e Sudamerica per concludere gli accordi di associazione prima del vertice di maggio tra Unione europea e America latina.\nOra, io voglio richiamare l'attenzione del Parlamento, anche come vicepresidente di Eurolat, sul fatto che con alcuni di questi paesi si rischia di accelerare i negoziati, trascurando punti importanti concernenti i diritti umani e il loro rispetto nelle varie regioni. Per esempio, in Colombia, continuano gli assassinii di sindacalisti quasi quotidiani; in Honduras, con cui anche stiamo negoziando un accordo, c'è ancora un governo che è il risultato semplicemente di un colpo di Stato militare dell'anno scorso; e in Guatemala ci sono problemi analoghi non in termini di diritti umani ma di attenzione a certi aspetti degli accordi che vengono trascurati.\nCredo che sia importante che la Commissione e la Presidenza procedano con maggiore prudenza.\nDiana Wallis\n(EN) Signor Presidente, poiché è la Giornata internazionale delle donne vorrei parlare di un problema che riguarda la salute delle donne in particolare e che viene continuamente sottovalutato. In questa stessa sede, forse due o tre anni fa, ho già parlato di una malattia silenziosa, invisibile, dolorosa e debilitante che colpisce le donne: l'endometriosi. Si tratta di una malattia che distrugge la vita di molte donne, le loro famiglie, la possibilità di avere figli; ecco, alcune donne non potranno mai essere madri. Forse non se ne vuole parlare perché riguarda le mestruazioni e non vogliamo neppure nominarle. E allora lo ripeto: endometriosi.\nLe cause restano sconosciute ed è ancor oggi incurabile eppure colpisce una donna su venti, ed è in crescita. In tutta Europa, questa è la settimana della consapevolezza dell'endometriosi. Insomma, quando inizieremo a prendere sul serio quelle donne, le loro famiglie, le loro sofferenze? E' un bene che lei sia qui ad ascoltare queste parole, Commissario; spererei in degli adeguati stanziamenti ad hoc - possibilmente entro l'anno.\nSandrine Bélier\n(FR) Signor Presidente, onorevoli deputati, è stata menzionata la questione del ciclone Xynthia, che si è appena abbattuto sull'Europa occidentale provocando la morte di quasi 60 persone e ingenti danni materiali.\nMi sento demoralizzata, ma anche indignata: questa tragedia umana si sarebbe potuta evitare, o almeno si sarebbe potuto limitarne l'impatto. Sino a poco tempo fa in Francia, e in Europa ancor oggi, si costruiva in aree costiere e fluviali a dispetto, e in violazione, delle vigenti normative non solo europee ma nazionali.\nSpesso si tratta di siti Natura 2000, che è fondamentale tutelare dall'urbanizzazione proprio per limitare l'impatto di simili eventi naturali. Dobbiamo mostrarci più responsabili e garantire che le norme comunitarie - le direttive sulla conservazione degli habitat e degli uccelli in particolare - siano applicate rigorosamente dagli Stati membri, nonché condizionare i Fondi strutturali a requisiti di sostenibilità, sicurezza e biodiversità.\nLa strategia 2020 è un'occasione irripetibile per ridefinire il nostro rapporto con l'ambiente.\n(Il Presidente interrompe l'oratore)\nIvo Strejček\n(CS) Signor Presidente, onorevoli deputati, importanti organi di informazione cechi hanno riportato, la scorsa settimana, la notizia che la polizia stradale tedesca ha introdotto controlli molto più severi sugli automobilisti cechi alla frontiera. Stando a tali notizie, i controlli sono divenuti più frequenti e più approfonditi. Secondo alcune testimonianze raccolte, la situazione è aggravata dal fatto che alcuni si sono visti costretti a fornire campioni di urina durante i controlli, e in condizioni che equivalgono a uno schiaffo alla dignità umana. Non ci si limita, insomma, ai normali controlli di routine sulle strade, o a verificare i documenti di viaggio o le condizioni tecniche e l'origine del veicolo. I cittadini cechi, che viaggiano liberamente all'interno dell'area Schengen, non possono essere considerati cittadini di serie B. Sono, a tutti gli effetti, cittadini sovrani di uno Stato membro dell'UE, uguali a tutti gli altri, e vanno trattati come tali. Signor Presidente, le chiedo di inoltrare questa informazione alle autorità competenti perché possano vagliarla e predisporre i necessari correttivi.\nKyriacos Triantaphyllides\n(EN) Signor Presidente, la Giornata europea per la lotta all'obesità è un'iniziativa che chiama a raccolta medici, pazienti e politici a sostegno dei cittadini europei sovrappeso o obesi. L'obiettivo è dichiarare il 22 maggio Giornata europea per la lotta all'obesità, diffondere la consapevolezza che occorre agire a livello europeo e garantire che le voci dei soggetti sovrappeso o obesi trovino ascolto.\nL'obesità non è un problema, ma una patologia. Ogni Stato membro deve raccogliere la sfida di sostenere adeguatamente questa fascia di popolazione. Stando all'Organizzazione mondiale della sanità, le statistiche sull'obesità in Europa (e non nella sola UE) sono impressionanti: stiamo raggiungendo le proporzioni di un'epidemia. Se non si interverrà, si prevedono, entro il 2020, 150 milioni di obesi adulti - ovvero il 20 per cento della popolazione - e 15 milioni di adolescenti e bambini - il 10 per cento del totale. Va quindi prestata maggiore attenzione ai pazienti obesi o sovrappeso.\nIlda Figueiredo\n(PT) Signor Presidente, ricorre oggi il centenario della proclamazione della Giornata internazionale della donna, assurta a simbolo di lotta rivoluzionaria. In una giornata internazionale di lotta da parte delle donne per i propri diritti e contro ogni forma di discriminazione, desidero rivolgermi a tutte le donne e in particolare a quelle che sono tuttora vittime di discriminazioni, disuguaglianze e varie forme di violenza.\nIn questo momento va inoltre ribadita l'importanza della lotta per la parità dinanzi alla legge ma anche nella vita, dato che la crisi del capitalismo ha conseguenze specifiche sull'esistenza delle donne, principali vittime di un'occupazione incerta e malpagata, nonché della povertà! Gli 85 milioni di poveri che vivono nell'UE sono perlopiù donne.\nPertanto, celebrando questa ricorrenza ed esortando le donne a non rinunciare ai loro sogni, ribadiamo l'importanza di una lotta all'ingiustizia e alla discriminazione che schiuda nuovi orizzonti per una vita migliore, all'insegna dell'uguaglianza.\nJohn Bufton\n(EN) Signor Presidente, desidero farvi presente che, a breve, in Galles si terrà un referendum. Proprio così, un referendum, che ci crediate o no. Non ci hanno lasciato votare sulla Costituzione né sul trattato di Lisbona, ma ora il Galles voterà sull'ampliamento dei poteri del parlamento locale.\nQuesta è la posta in gioco, ma non sarà così facile. Tutti i partiti politici gallesi - laburisti, Plaid Cymru, liberaldemocratici e conservatori - sono concordi nel volere più poteri. Beh, li stupirò, ma io invece no.\nForse pensano che i gallesi siano degli ingenui. Ora che il prossimo punto all'ordine del giorno sarà l'indipendenza, potremmo ritrovarci con un parlamento costituito da ben 80 membri. In Galles vi sono scuole e case di riposo che rischiano la chiusura e strade da Terzo mondo, eppure a Cardiff Bay i nostri politici, come qui, sono determinati a portare avanti una simile follia.\nAccolgo favorevolmente la convocazione di un referendum, ma spero che i cittadini gallesi si ribellino e votino 'no'.\nMiroslav Mikolášik\n(SK) Desidero esprimere il mio profondo cordoglio e la mia solidarietà alle vittime del disastro naturale a Madera.\nLa situazione d'emergenza richiede un'azione flessibile, tesa a soddisfare le esigenze essenziali della popolazione in tempi brevi, a fornire aiuti materiali e a ripristinare al più presto le infrastrutture danneggiate. Spero che le autorità portoghesi procedano quanto prima al computo dei danni e che non vi saranno intoppi burocratici all'assistenza finanziaria fornita dal Fondo europeo di solidarietà.\nPoiché per attingere al Fondo di solidarietà è necessario l'assenso del Parlamento, mi auguro che daremo prova di pronta risposta, con una risoluzione in tal senso. Ancora due parole di solidarietà, stavolta per i disastri causati in Vandea, nella Francia occidentale, dalle piogge torrenziali.\nLena Kolarska-Bobińska\n(EN) Signor Presidente, il Parlamento europeo ha adottato di recente una risoluzione sull'Ucraina in cui ha rimesso in discussione la scelta dell'ex presidente ucraino di insignire di un alto riconoscimento Stepan Bandera, uno dei capi della lotta per l'indipendenza del paese. Quel paragrafo della risoluzione ha provocato, in Ucraina occidentale, numerose critiche.\nTengo a dire che la risoluzione non contestava l'obiettivo di Bandera, ovvero un'Ucraina indipendente; sosteneva anzi la causa di un'Ucraina forte, unita e libera, con il pieno sostegno dell'UE e del mio paese d'origine, la Polonia; esprimeva però il rammarico che il riconoscimento sia stato tributato senza tener conto delle drammatiche circostanze della lotta per un'Ucraina indipendente ai tempi della guerra, quando vi furono forme di pulizia etnica perpetrate anche nel nome di Bandera.\nRitengo che ciò che manca, nel riconoscimento a Bandera, sia una frase di cordoglio per le vittime innocenti di quella lotta. Solo così sarebbe stata servita davvero la causa di un'Ucraina indipendente e in pace con i suoi vicini. A quel riconoscimento doveva accompagnarsi uno sforzo di riconciliazione con le famiglie.\n(Il Presidente interrompe l'oratore)\nCsaba Sógor\n(HU) Recentemente, la legislazione linguistica slovacca è stata bersaglio di molte critiche. Vorrei soffermarmi ora sul parere del servizio giuridico della Commissione., che afferma che la legge in causa e i regolamenti attuativi non risultano, nell'attuale versione, compatibili con i diritti fondamentali e con i relativi testi del Consiglio d'Europa ma neppure con la legislazione slovacca sulla tutela delle minoranze. Il parere deplora la mancanza di ragionevolezza e proporzionalità nei requisiti linguistici e ritiene che quella legge metta a repentaglio la libera circolazione dei lavoratori, una delle principali conquiste dell'integrazione europea, oltre a minacciare il funzionamento del mercato interno dell'UE. Per giunta, la legge in questione, nella sua versione emendata, secondo il servizio giuridico è contraria alla direttiva sui servizi di media audiovisivi e all'articolo 56 del trattato sul funzionamento dell'Unione europea, che è dedicato alla libera prestazione di servizi. La comunicazione afferma che la parte relativa ai centri sanitari può tradursi di fatto in discriminazioni e che, in termini di diritti umani, le norme tutelano gli interessi dello Stato molto più di quelli dei singoli individui. Chiedo alla Commissione di intraprendere ogni azione necessaria a garantire la piena applicazione del diritto comunitario.\nRovana Plumb\n(RO) Voglio parlare del coinvolgimento della donna nel mercato del lavoro. Se, negli anni Settanta, le donne non rappresentavano neppure il 30 per cento del mercato del lavoro in Europa, nel 2008 il dato ha toccato il 43 per cento, e la crisi globale l'ha spinto sino al 50 per cento circa.\nLa Romania non fa eccezione, considerando come la crisi economica ha colpito i settori a occupazione prevalentemente maschile. Ma, sul mercato del lavoro, la discriminazione salariale tra i due sessi è una realtà. Ecco perché è essenziale che il pacchetto legislativo prospettato dalla Commissione contempli degli obiettivi in termini di eliminazione del divario salariale tra i due sessi, così da stimolare una maggior partecipazione delle donne al mercato del lavoro. Suddetto pacchetto legislativo andrà inserito nella strategia 2020 dell'UE.\nEvelyn Regner\n(DE) Signor Presidente, i recenti eventi in Turchia hanno ribadito, ancora una volta, che non vi sono sufficienti garanzie né per i diritti dei sindacati, né per quelli dei lavoratori. Per oltre due mesi 12 000 dipendenti dell'ex monopolio di Stato sul tabacco, ormai privatizzato, Tekel, si sono battuti contro i licenziamenti collettivi, la disoccupazione parziale e la perdita dei diritti sociali acquisiti.\nDurante lo sciopero, il presidente Erdoğan ha più volte minacciato di far sgomberare dalla polizia con la forza i teatri della protesta. All'inizio dell'agitazione, la polizia ha attaccato i lavoratori con lacrimogeni e idranti.\nVorrei chiederle di invitare le autorità turche a trattare i sindacati come parti sociali con pari diritti e a promulgare disposizioni di legge a salvaguardia inequivocabile dei diritti sindacali, che devono risultare in linea con gli standard dell'UE e con le convenzioni dell'Organizzazione internazionale del lavoro.\nLuigi de Magistris\nSignor Presidente, onorevoli colleghi, ancora una volta, recentemente, in Italia c'è stato un disastro ambientale: il fiume Lambro e il fiume Po. Sempre di recente, la Corte di giustizia del Lussemburgo ha condannato l'Italia per il pericolo a cui ha esposto la salute pubblica per un illecito smaltimento dei rifiuti e per non saper controllare la raccolta dei rifiuti in Campania. È notizia di questi giorni l'aumento delle leucemie a Taranto attraverso l'Ilva, così come lo smaltimento dell'amianto nelle scuole a Crotone e così come la diossina in Campania. È un continuo disastro ambientale.\nIo chiedo fermamente alla Commissione che cosa intende fare per fare adeguare il governo italiano agli standard delle direttive dell'Unione europea, con particolare riguardo alla sentenza dell'altro giorno della Corte di giustizia, che ha duramente condannato l'Italia, per non aver saputo smaltire i rifiuti in Campania: la città di Napoli è stata esposta al pubblico ludibrio per molte settimane e per molti mesi in tutto il mondo.\nNicole Kiil-Nielsen\n(FR) Signor Presidente, la conferenza di Londra sull'Afghanistan ha seminato il panico nel cuore della società afghana, specie tra le donne. Il piano di pace concordato da 70 Stati prevede un fondo di assistenza per il reinserimento dei Talebani e nei prossimi mesi sarà necessario istituire una Loya Jirga - una consulta per la pace - per rendere operativa la riconciliazione.\nMa non vogliono, e non devono, essere le donne a pagare il prezzo di questa riconciliazione. I talebani si ostinano a chiedere l'abolizione dei diritti delle donne e il ritorno alla sharia. E' altresì lecito temere che la Loya Jirga modifichi la costituzione con la soppressione degli articoli a tutela dei diritti della donna, in particolare l'articolo 22 del capitolo 2.\nOggi, 8 marzo 2010, chiedo solennemente che l'UE si faccia garante del futuro delle donne afghane, perché il ritorno di uno dei regimi più femminicidi della storia non può essere tollerato.\nSimon Busuttil\n(MT) L'incidente diplomatico tra Svizzera e Libia si è aggravato e sta arrecando gravi conseguenze ai tanti cittadini UE che vorrebbero recarsi in Libia, ma a cui viene negato l'ingresso. Tale situazione risulta particolarmente grave per quanti si guadagnano da vivere in Libia e per gli investitori europei, che non possono inviare nel paese i propri addetti. Nel frattempo, chi si trova già in Libia per lavoro cerca di restare in loco il più a lungo possibile per sostituire chi non può ancora fare ingresso nel paese. L'UE non ha nulla a che vedere con l'incidente e si è ritrovata ostaggio di una controversia fra due paesi terzi. Rivolgo quindi un appello all'Unione affinché prenda provvedimenti per risolvere questa situazione quanto prima.\nMaría Muñiz De Urquiza\n(ES) Signor Presidente, il governo spagnolo ha chiesto a quello venezuelano spiegazioni a seguito di una sentenza in cui si adombra una connivenza tra l'esecutivo di quel paese e l'ETA.\nL'onorevole Iturgaiz si aggiorni, visto che sabato i governi di Spagna e Venezuela hanno emesso un comunicato congiunto in materia, nel quale ribadiscono l'intenzione di cooperare pienamente e di lavorare fianco a fianco nella lotta al terrorismo.\nDovremmo solo rallegrarcene e congratularci con l'esecutivo venezuelano, che ha manifestato l'intento di collaborare con Madrid nella lotta al terrorismo e all'ETA, anziché gettare benzina sul fuoco o tentare di cavalcare politicamente un tema serio come il terrorismo.\nReputo essenziale rispettare l'indipendenza della magistratura, la diplomazia e soprattutto la cooperazione fra Stati, nella nostra lotta di vitale importanza contro il terrorismo.\nOlle Schmidt\n(SV) Signor Presidente, sabato gli islandesi hanno opposto un secco \"no” all'accordo su Icesave. Solo una settimana fa, la Commissione aveva raccomandato all'UE di avviare con l'isola i negoziati di adesione.\nVero è che i ministri delle finanze a Londra e all'Aia hanno le loro ragioni, ma anche le loro brave responsabilità. E i consumatori poco accorti che hanno investito in Icesave hanno diritto a una forma di indennizzo per le perdite subite. Ogni rivendicazione deve però essere ragionevole e congrua. I nuovi esecutivi di Londra e dell'Aia devono avviare nuovi negoziati.\nGli islandesi devono sentirsi i benvenuti all'interno dell'UE, ma non voteranno mai per l'adesione, se a determinare i destini del paese saranno i ministri delle finanze britannico e olandese. Le tesorerie di questi due paesi non possono pretendere di dettar legge a tutta l'UE. E' ora che l'Unione agisca mostrandosi solidale con gli islandesi.\nConcludo con una citazione dall'Hávamál, le parole di Odino l'Eccelso tratte dall'Edda poetica: (l'oratore prosegue in islandese).\n(EN) E' islandese: \"I problemi si risolvono insieme”.\nYannick Jadot\n(FR) Signor Presidente, la notte tra il 27 e il 28 febbraio il ciclone Xynthia ha colpito duramente la Francia occidentale, mietendo tante vite. Naturalmente il nostro pensiero va alle vittime e a quanti si sono mobilitati per i soccorsi. Chiediamo fermamente alla Commissione di attivare al più presto il Fondo di solidarietà onde garantire aiuto ai più colpiti. Ma è comunque una tragedia dalla quale imparare.\nE' mai possibile che in Francia cinque o sei milioni di persone vivano in aree a rischio di inondazioni? La pressione esercitata dalla lobby del mattone è evidente, ma è anche vero che, qualche mese fa, il presidente Sarkozy chiedeva l'edificabilità di aree a rischio. La responsabilità è quindi dei politici.\nNoi chiediamo che il cofinanziamento europeo per ricostruzione e restauri sia subordinato al rispetto delle leggi a tutela delle coste e a prevenzione del rischio di inondazioni. E naturalmente chiediamo ancora una volta un sostegno immediato ai settori più colpiti, molluschicoltura in primis.\nAshley Fox\n(EN) Signor Presidente, nel Devon, la mia circoscrizione, l'abbazia di Buckfast produce vino alcolizzato sin dal 1890. Purtroppo questo vino è ora nel mirino di alcuni politici laburisti, che vorrebbero attribuire a un solo prodotto la colpa del generalizzarsi di comportamenti antisociali, anziché ammettere il fallimento delle loro stesse politiche sociali.\nIl vino di Buckfast, a quanto pare, andrebbe bandito perché contiene sia alcool, sia caffeina. Se così sarà, cosa accadrà in seguito? Verrà proibito ai giovani di mescolare Red Bull e vodka? O bandiremo forse l'Irish coffee? E chi si occuperà dei controlli?\nEcco lo Stato balia uscito di senno. Chiedere la messa al bando di un prodotto non risolverà il problema dell'irresponsabilità nel bere. Dobbiamo dare fiducia al consumatore e lasciare che beva ciò che vuole. Non si possono punire tutti per colpa di qualche irresponsabile.\nCredete davvero che, bandendo Buckfast, gli hooligan che oggi ne abusano inizierebbero a bere tè?\nRui Tavares\n(PT) Signor Presidente, un paio d'anni fa, quando l'euro era forte, il Wall Street Journal scommetteva sul suo fallimento e spiegava come sarebbe accaduto. Le economie dell'eurozona sono troppo diverse, scriveva. Basta solo che fallisca la più vulnerabile.\nE' quanto accade e ora tutti si lamentano della speculazione estera. Ma farebbero meglio a lamentarsi di sé, o dei governanti europei. Nessuno ci ha costretti a dar vita a un'unione monetaria senza unione politica e coesione sociale. E nessuno ci ha costretti a esitare e tentennare quando le economie cosiddette \"periferiche” si sono trovate sotto attacco.\nChiariamo una cosa: non esistono economie periferiche. Quando un'economia dell'eurozona è sotto attacco, è l'euro a essere attaccato. E' attaccata l'intera UE che deve rispondere con solidarietà, la stessa che è stata preziosa per l'Europa dell'Est, o per la Germania della riunificazione.\nSe non siamo spinti dalla solidarietà oggi, saremo spinti dall'interesse domani, date le dimensioni di questi mercati e del loro debito o l'esposizione della Banca centrale europea. Sarebbe meglio agire per solidarietà.\nJohn Stuart Agnew\n(EN) Signor Presidente, la politica \"armonizza tutto” dell'UE fa tante vittime. Tra queste cui la qualifica \"Condizioni meteorologiche per il volo strumentale” (IMC) per i piloti privati britannici. Essenziale per la sicurezza, l'IMC abilita il titolare al volo strumentale tra le nubi o con visibilità scarsa, prassi non ammessa dal brevetto di pilota privato. Esiste solo in Regno Unito, visti i capricci del nostro clima, con ottimi risultati per la sicurezza.\nNel definire un brevetto di volo europeo armonizzato, l'Agenzia europea per la sicurezza aerea si accinge ad abolire l'IMC, col risultato che tanti piloti privati non potranno volare a meno che il cielo non sia sgombro da nubi sull'intera rotta. E' come pretendere che l'Inghilterra vinca i mondiali di calcio ai rigori. Persa la visuale, un pilota privo di quell'addestramento ha a disposizione 50 secondi circa per ritrovarla, prima di perdere il controllo del velivolo. L'abolizione della qualifica IMC seriamente costituisce una seria minaccia per la sicurezza e il futuro dell'aviazione privata.\nL'Agenzia europea per la sicurezza aerea deve ripensarci. E' l'ennesimo esempio di una legge britannica valida e pratica che finisce subordinata all'opprimente e costosa legislazione dell'UE.\nAngelika Werthmann\n(DE) Signor Presidente, onorevoli deputati, uno degli obiettivi del Millennio è dimezzare la povertà nel mondo. La Commissione ha proclamato il 2010 Anno europeo della lotta alla povertà e all'esclusione sociale. Il 16 per cento degli europei - 79 milioni di persone - vive al di sotto della soglia di povertà. 79 milioni di europei sono costretti a sbarcare il lunario con un reddito che corrisponde appena al 60 per cento della media del loro paese. Da poveri, è sostanzialmente impossibile partecipare alla vita della società civile. Da poveri, si soffre. Le strategie dell'Anno europeo per la lotta alla povertà e all'esclusione sociale debbono avere un impatto anche in piena crisi.\nRosa Estaràs Ferragut\n(ES) Signor Presidente, onorevoli deputati, ho chiesto la parola per denunciare e condannare l'applicazione della legge sulle coste voluta dal governo spagnolo, specie per i suoi effetti sull'isola di Formentera, che fa parte delle Baleari, è lunga 19 chilometri e ha un perimetro di 69.\nL'attuazione della legge sortirà effetti benefici in aree devastate dal cemento, ma non a Formentera, dove presupporrebbe l'eliminazione di quasi tutte le strutture turistiche, con la conseguente confisca di tante piccole aziende familiari. Si tratta di strutture che portano vita sull'isola e che esistono legalmente magari da 30 o 40 anni. Vorrei citare, a titolo di esempio, l'hotel Rocabella, il primo sorto sull'isola, e il bar ristorante noto come Blue Bar, di fama internazionale, che ha contribuito a promuovere l'isola all'estero. L'applicazione di quella legge colpirà il 70 per cento di queste strutture, pur sorte in piena legalità a suo tempo. La legge in causa serve solo a consentirne la confisca.\nEcco perché chiediamo una distinzione che renda giustizia a Formentera. Invito il governo spagnolo a fornire le precisazioni del caso, a rispettare la proprietà privata, in linea con le tante sentenze della Corte europea dei diritti dell'uomo di Strasburgo. Non si possono accettare leggi retroattive, come questa, che sta causando numerosi danni. Soprattutto non va dimenticato che tutte queste strutture sono state costruite nel rispetto dell'ambiente. Inoltre, le coste sono tutelate dalla legislazione nazionale e locale. Non si può costruire a meno di 300 metri dal litorale né aumentare la capacità ricettiva.\nProinsias De Rossa\n(EN) Signor Presidente, la risposta fornita di recente dal primo ministro Netanyahu al presidente Buzek per giustificare il diniego d'ingresso a Gaza alla delegazione del Parlamento lo scorso dicembre impone una replica decisa. Egli è libero di criticare i nostri incontri con i palestinesi a Gaza e a Gerusalemme Est, ma non ha alcun diritto di impedire che abbiano luogo - e men che meno di interferire con i diritti democratici di questo Parlamento.\nL'alto rappresentante Ashton deve perseguire con forza il suo proposito di visitare Gaza ed esercitare pressioni su Israele affinché ponga fine all'assedio e alla crisi umanitaria che Goldstone ha descritto come un'illecita punizione collettiva della popolazione.\nInfine accolgo con favore l'accordo per l'avvio di colloqui indiretti, ma temo che le crescenti tensioni attorno ai siti religiosi di Gerusalemme Est e di Hebron possano precludere ogni progresso. Penso che l'alto rappresentante Ashton debba adoperarsi per disinnescare quelle tensioni.\nTunne Kelam\n(EN) Signor Presidente, come ricordato cortesemente dal presidente del Parlamento, l'11 marzo ricorre in Lituania ed Estonia il ventennale di due fondamentali atti giuridici.\nMentre il Consiglio supremo lituano adottava la dichiarazione d'indipendenza, a Tallin la prima sessione del Congresso estone approvava una dichiarazione sul ripristino del potere costituito in quello che era ancora uno Stato sotto occupazione sovietica.\nIl Congresso estone rappresentava un'alternativa unica alle esistenti istituzioni sovietiche. Eletto dal 90 per cento dei cittadini estoni appena iscritti, univa la schiacciante maggioranza degli estoni, rappresentata da una trentina di partiti e movimenti politici, nell'intento di ripristinare una vera indipendenza e un vero Stato nazione. L'obiettivo è stato raggiunto con successo, in larga misura anche grazie alla solidarietà europea.\nCorina Creţu\n(EN) Signor Presidente, lei è talmente inflessibile che trovo che, per questi interventi di un minuto, almeno oggi, che è la Giornata internazionale della donna, il Parlamento avrebbe dovuto fare un gesto di generosità verso le donne.\n(RO) Oggi vorrei richiamare all'attenzione una serie di casi di discriminazione ai danni di alcuni cittadini romeni in Europa che, purtroppo, ultimamente, non fanno che aumentare. Proprio di recente il portavoce della polizia di Copenaghen ha rilasciato dichiarazioni razziste e xenofobe contro i romeni, mentre la stampa danese bolla l'intera nazione per un crimine commesso, a quanto pare, da un immigrato romeno.\nAll'inizio dell'anno, in Italia una tredicenne romena si è suicidata, lasciando un'agghiacciante lettera sulle discriminazioni subite dai compagni di scuola. E anche voi avrete magari visto, sempre di recente, sui treni delle ferrovie francesi (SNCF) i cartelli che esortavano a riferire alla polizia ferroviaria ogni atto commesso da romeni.\nPenso converrete con me che chiunque infranga la legge debba pagare. Tuttavia, marchiare un'intera nazione in questo modo è intollerabile. Anzi, i casi che vi ho citato mostrano il degrado nel clima di convivenza interetnica anche in paesi dalla solida tradizione democratica. Sono comportamenti incompatibili con i principi fondanti dell'Unione europea che inficiano lo spirito della Comunità europea, mettendo a nudo l'esistenza di un'indesiderabile cortina di ferro tra cittadini dell'UE.\nSeán Kelly\n(GA) Signor Presidente, qualche parola sulla strategia per l'Atlantico.\n(EN) Nelle ultime settimane e mesi, ho ascoltato con interesse e approvazione il dibattito sulle strategie per il Danubio e per il Baltico, ma non ho sentito una singola parola su una strategia per l'Atlantico, che pure racchiuderebbe grandi potenzialità.\nLa strategia 2020 riconosce chiaramente che nessun paese può far da sé e, certamente, gli Stati che si affacciano sull'Atlantico, come Irlanda, Gran Bretagna, Francia, Portogallo e Spagna, possono compiere enormi progressi in più ambiti, e segnatamente energia off shore, ricerca marina, pesca, cantieristica marittima e navale, porti e biodiversità. Esorto la presidenza spagnola a farne una priorità per i mesi a venire.\n(GA) Se ciò avverrà, la presidenza avrà grande ottenuto un grande risultato, che resterà anche dopo la sua conclusione.\nMaria do Céu Patrão Neves\n(PT) Negli ultimi tre mesi in Portogallo si sono verificati sei incidenti in mare molto gravi, in cui tredici pescatori hanno perso la vita. In otto casi, non è ancora stato possibile recuperare i corpi e si è verificata la perdita totale dei pescherecci e dei mezzi di sussistenza per tanti altri.\nLe comunità di pescatori di Castelo de Neive, Matosinhos, Setúbal, Areosa, Peniche e Caminha sono in lutto e con il mio intervento oggi mi unisco a loro.\nUn inverno piuttosto rigido, che non consentiva molti giorni in mare, e lo scarso sostegno per i pescatori costretti a terra li ha spinti in mare in condizioni avverse. Le condizioni precarie di alcuni pescherecci, la scarsa sicurezza a bordo e un addestramento inadeguato rendono ancor più probabili gli incidenti. Una situazione inaccettabile che deve finire subito.\nIn questo contesto, uno dei principali obiettivi della riforma della politica comune della pesca deve essere garantire ai pescatori adeguate condizioni di sicurezza, con investimenti nell'ammodernamento delle imbarcazioni, il rafforzamento delle misure di sicurezza, l'addestramento dei pescatori alla sicurezza di base e condizioni di vita decorose anche quando il mare consiglia di restare a terra.\nAlajos Mészáros\n(EN) Signor Presidente, il mio contributo verterà sulla necessità di un approccio unitario al riconoscimento del Kosovo. Adottando il trattato di Lisbona, gli Stati membri hanno sottoscritto numerosi impegni inediti. Tra questi, la nuova procedura integrata e unitaria in materia di politica estera e di vicinato.\nIl Kosovo è riconosciuto come Stato indipendente, per ora, da 65 paesi al mondo, tra cui 24 dei 28 paesi NATO e 22 dei 27 paesi UE. E' il momento di esortare chi, tra noi, ancora esita, ovvero Cipro, Grecia, Romania, Slovacchia e Spagna, a mettere da parte le titubanze in merito e a unirsi quanto prima alla maggioranza che ha già riconosciuto il Kosovo. Sarebbe questo un segnale importante a riprova della crescente unità e integrazione dell'UE.\nAndrew Henry William Brons\n(EN) Signor Presidente, il capitalismo globale fa circolare le persone in tutto il mondo - chi legalmente, chi no - come se si trattasse di meri fattori di produzione.\nFa spostare merci e persino servizi in tutto il pianeta nel tentativo di tagliare il prezzo della sua ultima vittima, facendo chiudere fabbriche, aziende agricole, uffici e lasciando molti lavoratori in mezzo a una strada.\nFa spostare in tutto il pianeta anche il denaro, cancellando posti di lavoro in Europa e nei paesi industrializzati per crearli laddove i salari sono solo una frazione dei costi.\nL'adesione dell'EU a questa forma di capitalismo globale ci soffocherà tutti. Non appena c'è aria di crisi economica, i politici si affrettano a denunciare il protezionismo. Ma è solo il protezionismo che ci permetterà di ricostituire le nostre basi produttive e di tutelare i nostri cittadini e le loro fonti di reddito. L'economia esiste, o dovrebbe esistere, per servire l'essere umano. Non siamo noi a essere al servizio dell'economia.\nL'Europa non ha alcuna speranza di competere con il Terzo mondo senza entrarne a far parte, come sta già accadendo.\nCarlos José Iturgaiz Angulo\n(ES) Signor Presidente, mi spiace che alcuni tra i presenti in Aula scelgano di congratularsi con Chávez, che è connivente con i terroristi e che ha inserito alcuni capi dell'ETA tra gli esponenti del suo governo. Dovendo scegliere tra Chávez e un giudice penale, come Velasco, esponente della magistratura di un paese governato dallo stato di diritto, il mio gruppo ed io non abbiamo alcuna esitazione a schierarci con il giudice.\nInoltre, se Zapatero la smettesse di essere così cordiale con Chávez e di umiliarsi davanti a lui, e iniziasse invece a trattarlo per quello che è, ovvero un fiancheggiatore dei terroristi, contribuirebbe positivamente alla credibilità della politica estera spagnola sulla scena internazionale.\nFranz Obermayr\n(DE) Signor Presidente, ancora una volta desidero fare riferimento alla discussione tenutasi nell'ultima sessione di interventi di un minuto. In quell'occasione abbiamo manifestato il nostro disagio rispetto al fatto che non si riesce a comprendere quando sia il proprio turno e che, dopo cinque richieste in merito, sarebbe il caso di ricevere informazioni precise al riguardo. E' un'istanza avanzata da numerosi colleghi. Allora mi era parso che il tema suscitasse interesse, ma non capisco perché non se ne tenga conto. Annunciando una procedura chiara - e rispettandola - si semplificherebbe la vita a noi deputati. Ho comunicato il mio nome alle 17:00 e non riesco proprio a capire la procedura.\nPresidente\nStiamo rispettando la procedura, ma tenga presente che abbiamo più di 60 richieste di intervento e un tempo massimo di 30 minuti. Siete intervenuti in 35 circa.\nPrendiamo nota del suo nome e le prometto che la prossima volta lei sarà tra i primi, ma le regole sono queste. Vorrei farvi parlare tutti, ma purtroppo non manca il tempo.\nLászló Tőkés (PPE\n). - (HU) Signor Presidente, vorrei presentare la stessa rimostranza. Sono sei mesi che non mi date la parola. Non conosco la regola. Restiamo sempre sino alla fine della discussione, ma senza motivo.\n(EN) E' un semestre che non mi date la parola. Non mi risulta ci sia una regola, quindi rimango qui per nulla.\nPresidente\nOnorevole Tőkés, ricordo di averle dato personalmente la parola almeno in un'occasione. Non trovo corretto che lei dica di non essere mai intervenuto.\nRicordo ai colleghi di fornire il proprio nominativo con ampio anticipo sull'inizio, perché dobbiamo stilare una lista. Le assicuro che la prossima volta lei sarà tra i primi.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "13. Modernizzare il diritto del lavoro per rispondere alle sfide del XXI secolo (votazione) \n- Relazione Protasiewicz\nPrima della votazione sull'emendamento n. 11\nJacek Protasiewicz \nSignor Presidente, vorrei solo spiegare ai colleghi che gli emendamenti nn. 11 e 12 non sono nuovi testi aggiuntivi, ma paragrafi già esistenti cui viene semplicemente attribuita una collocazione diversa all'interno della relazione. Poiché un gruppo ha chiesto una votazione per appello nominale, vorrei informare i suoi membri che, a seguito di un eventuale voto contrario, il testo rimarrà comunque nella relazione, ma sarà semplicemente spostato in un punto meno appropriato. Pertanto vi chiedo di votare a favore dell'emendamento n. 12.\nPrima della votazione sul paragrafo 3\nJacek Protasiewicz \nSignor Presidente, un'ulteriore precisazione: il semplice fatto che ora stiamo votando separatamente sui paragrafi 3 e 4 non significa che gli emendamenti annunciati dalla commissione per i diritti della donna e l'uguaglianza di genere saranno esclusi. Infatti, saranno inseriti in un'altra parte del testo, nella forma degli emendamenti nn. 20 e 21. Pertanto, non saranno cancellati dalla relazione, ma avranno semplicemente una collocazione diversa.\nPrima della votazione sul paragrafo 4\nLuigi Cocilovo\nSignor Presidente, onorevoli colleghi, pur avendo ascoltato la spiegazione del relatore, vorrei rilevare che se approviamo il paragrafo 4 che ci accingiamo a votare, dobbiamo tener presente che il testo dell'emendamento 21 è esattamente uguale a quello del paragrafo 4. Quindi se procediamo in questa maniera, avremo due volte lo stesso testo nella relazione. Se vogliamo spostare il testo, dovremmo bocciare un primo paragrafo e approvare poi l'emendamento.\nPresidente\nOnorevole Protasiewicz, la prego di chiarire i dubbi dell'onorevole Cocilovo.\nJacek Protasiewicz \nSignor Presidente, l'onorevole Cocilovo ha ragione. Votare contro la soppressione dei paragrafi 3 e 4, infatti, significa che, se voteremo sugli emendamenti nn. 20 e 21, ci limiteremo semplicemente ad affrontare due volte la stessa questione. Chiedo pertanto all'Assemblea di votare ora contro e poi a favore degli emendamenti nn. 20 e 21; in questo modo il testo rimarrà invariato, ma sarà spostato solo in un punto più appropriato della relazione.\nPrima della votazione sull'emendamento n. 37\nAstrid Lulling\n- (FR) Signor Presidente, potrebbe dire alla cabina francese che stiamo parlando di paragrafi e non di considerando?\nPresidente\nSembra che oggi l'Assemblea faccia quadrato a difesa del francese. Complimenti!\nPrima della votazione sull'emendamento n. 21\nJacek Protasiewicz \nSignor Presidente, vorrei precisare che, a seguito della votazione sul paragrafo 3, che non è stato soppresso, e sull'emendamento n. 20, che è stato approvato, la relazione contiene ora due paragrafi identici. Pertanto vi chiedo di votare contro l'emendamento n. 20, perché prima abbiamo lasciato il testo al suo posto.\nNikolaos Sifunakis\n- (EL) Oggi non la riconosciamo, ci sembra un po' lento.\nPresidente\nGrazie per il sostegno morale, onorevole Sifunakis.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Lage in Palästina (Aussprache) \nDie Präsidentin\nDas Protokoll der gestrigen Sitzung wurde verteilt.\nGibt es Einwände?\n(Das Protokoll der vorangegangenen Sitzung wird genehmigt.)\nAls nächster Punkt folgen die Erklärungen von Rat und Kommission zur Lage in Palästina.\nGünter Gloser\namtierender Ratspräsident. Frau Präsidentin, Frau Kommissarin, sehr geehrte Kolleginnen und Kollegen! In den letzten Tagen haben wir einen besorgniserregenden Anstieg der Gewalt im Nahen Osten gesehen. Die innerpalästinensischen Auseinandersetzungen im Gazastreifen haben über fünfzig Menschen das Leben gekostet.\nÜber 150 Kassam-Raketen wurden in der letzten Woche aus dem Gazastreifen auf israelische Städte abgefeuert. Gestern Abend starb eine Israelin. Bei den israelischen Militäraktionen kamen bereits über 30 Palästinenser ums Leben. Es besteht die ernste Gefahr einer weiteren Eskalation. Die im November zwischen Palästinensern und Israelis vereinbarte Waffenruhe im Gaza-Streifen wird zusehends brüchiger, und die mit saudischer Hilfe im Februar in Mekka erreichte innerpalästinensische Aussöhnung steht auf dem Spiel.\nDie Einigung von Mekka hat zum Ende der islamistischen Alleinregierung der Hamas beigetragen. Seit dem 18. März regiert in Palästina eine neue palästinensische Regierung der Nationalen Einheit. Mit 83 von 86 Parlamentariern, darunter alle Abgeordneten von Hamas und Fatah, hatte zuvor eine überwältigende Mehrheit der Regierung ihr Vertrauen ausgesprochen. Aber in der internationalen Gemeinschaft besteht weiter ein breiter Konsens darüber, dass die palästinensische Regierung den Lackmustest noch nicht ganz bestanden hat. Denn auch von dieser Regierung werden die drei Kriterien des Quartetts nicht vollständig erfüllt.\nDie Europäische Union hat trotzdem an ihrer humanitären Unterstützung für die Palästinenser festgehalten. Ich unterstreiche das ausdrücklich: Mit über 300 Millionen Euro hat die Europäische Union mehr gegeben als in den Jahren zuvor.\nFür eine völlige Normalisierung unserer Beziehungen zu den Palästinensern bleiben aber die Quartettkriterien der Maßstab: Anerkennung des Existenzrechts des Staates Israel und der bisherigen Abkommen zwischen Israel und der PLO sowie ein genereller Verzicht auf Gewalt. Insbesondere beim Gewaltverzicht besteht aber noch ein erhebliches Manko. Von der palästinensischen Regierung erwarten wir uns gerade in diesen Tagen ein effektives Vorgehen gegen den Beschuss und die Freilassung des israelischen Soldaten Shalit.\nGleichwohl hat die Europäische Union das Ende der Hamas-Alleinregierung für einen erneuten Aufbruch in der Nahostpolitik genutzt. Die Außenminister haben den Kontakt mit den Regierungsmitgliedern, die die Quartettkriterien anerkennen, wieder aufgenommen. Präsident Abbas verdient daher unsere volle Unterstützung. Die EU steht in engem Kontakt mit dem Finanzminister Fayyad und unterstützt ihn dabei, transparente Institutionen und Mechanismen im Finanzbereich aufzubauen, denn die Verbesserung der Finanz- und Wirtschaftslage ist unser aller Ziel. Dazu beitragen würde auch die von der Europäischen Union immer wieder geforderte Freigabe der von Israel zurückgehaltenen Zoll- und Steuerrückerstattungen.\nSeit Monaten bereits hat sich die Präsidentschaft für eine Wiederbelebung des Nahostquartetts und eine stärkere Einbindung der konstruktiven arabischen Partner engagiert. Nach ersten Erfolgen geht es uns nun insbesondere darum, das erreichte Momentum zu erhalten. Für uns bedeutet dies, dass wir noch engagierter dazu beitragen müssen, die Bemühungen aller Beteiligten im Nahostfriedensprozess zu forcieren.\nDie bilateralen Treffen zwischen Präsident Abbas und Premierminister Olmert bringen bisher noch keine spürbaren Erfolge. Hier muss etwas geschehen: Zugang und Beweglichkeit für Palästinenser müssen deutlich verbessert werden, israelische Zusicherungen müssen endlich umgesetzt werden. Auf palästinensischer Seite vermisse ich die Durchsetzung des Gewaltverzichts und das Engagement bei der Freilassung des israelischen Soldaten Shalit.\nDie Arabische Liga hat vor allem dank saudischen Engagements die Friedensinitiative vom März 2002 bekräftigt. Ein erstes erfolgreiches Treffen der Arabischen Liga mit der Europäischen Union hat auf unsere Einladung hin beim letzten Rat am 14. Mai stattgefunden. Weitere Gespräche hat die Arabische Liga mit dem Quartett und auch mit Israel geführt. Zwar kann dieses Engagement keine bilateralen Verhandlungen zwischen Palästinensern und Israelis ersetzen, doch kann die Friedensinitiative ein positives Umfeld für sie schaffen. Dies sollte aber gerade auch von der Europäischen Union weiter gefördert werden. Wir bemühen uns als Präsidentschaft um ein weiteres Treffen des Nahostquartetts innerhalb der nächsten Tage.\nBei aller Skepsis dürfen wir jetzt angesichts der langsamen Fortschritte nicht in Resignation verfallen. Die Europäische Union ist sich in den letzten Monaten ihrer gewachsenen Rolle zunehmend bewusster geworden. Wir sind bereit, dieser damit gestiegenen Verantwortung gerecht zu werden.\nBenita Ferrero-Waldner\nMitglied der Kommission. (EN) Frau Präsidentin! Bedauerlicherweise findet die heutige Aussprache zu einem sehr schwierigen Zeitpunkt statt. Die Lage in der gesamten Region verschlechtert sich, und davon sind sowohl der Libanon, die besetzten palästinensischen Gebiete als auch Israel betroffen. Die Ereignisse der letzten drei Tage, die viele Menschen - fast 100 - in kurzer Zeit das Leben gekostet haben, machen mehr als deutlich, dass nach einer regionalen Lösung für diesen Konflikt gesucht werden muss. Wie Sie wissen, weilt Javier Solana heute zu diesem sehr schwierigen Zeitpunkt in Beirut, und wir hoffen, dass die Lage verbessert werden kann.\nIch fordere unsere Freunde in allen Parteien und politischen Gruppierungen im Libanon auf, auch weiterhin zur Ruhe aufzurufen und die Menschen zu bitten, alles zu unterlassen, was einen großen internen Konflikt heraufbeschwören könnte. Es steht erneut die nationale Einheit auf dem Spiel.\nDie Kommission stellt fest, dass alle Splittergruppen, die Mehrheit und die Opposition sowie palästinensische Organisationen die Fatah al-Islam verurteilt haben, und ich hoffe, dass alle politischen Führer auch weiterhin Reife beweisen und damit zeigen werden, dass sie sich eine bessere Zukunft vorstellen können, und dass sie verhindern werden, dass sich der Konflikt erneut zu einem innerlibanesischen Kampf entwickelt. Jetzt geht es vor allem darum, Möglichkeiten für eine Deeskalation der Lage in Tripolis zu finden und zu verhindern, dass Gefahrenherde in anderen Landesteilen außer Kontrolle geraten. Die Bevölkerung in den Lagern braucht ebenfalls Hilfe. Krankenfahrzeuge und humanitäre Konvois müssen Zugang zu den Lagern erhalten. Letztlich ist uns allen klar, dass eine regionale Lösung gefunden werden muss. Vor dem Hintergrund der Gesamtsituation können wir nur alle Seiten - im Libanon und in den palästinensischen Gebieten - aufrufen, sich jeglicher Gewalt zu enthalten und eine weitere Eskalation zu verhindern.\nIch möchte jetzt etwas konkret zu den besetzten palästinensischen Gebieten sagen. So wie der amtierende Ratspräsident bin auch ich zutiefst besorgt über die innerpalästinensischen Auseinandersetzungen der letzten Woche im Gazastreifen, bei denen 55 Menschen getötet und 280 verletzt wurden. Es hat leider den Anschein, als stehe der Gazastreifen kurz vor einen Bürgerkrieg. Die Splittergruppen sollten ihre Feindseligkeiten unverzüglich einstellen und ihre Meinungsverschiedenheiten innerhalb der Regierung der Nationalen Einheit klären.\nAuch ich verurteile die Wiederaufnahme der Kassam-Raketenangriffe auf die israelische Stadt Sderot, bei denen gestern eine israelische Frau ums Leben kam. Bei den von Israel zur Vergeltung durchgeführten Luftangriffen wurden dann 35 Palästinenser getötet, was den Teufelskreis wieder in Gang gebracht hat. Deshalb kommt es darauf an, die Waffenruhe zwischen Israel und den Palästinensern wiederherzustellen und auf das Westjordanland auszuweiten.\nBei meinem jüngsten Zusammentreffen mit dem palästinensischen Außenminister Ziad Abu Amr haben wir die prekäre Lage der Regierung der Nationalen Einheit, vor allem in Bezug auf die Sicherheit, sowie den Haushalt erörtert. Die ersten von der Regierung getroffenen Entscheidungen scheinen in die richtige Richtung abzuzielen. Herr Abu Amr erwähnte, dass sich seine Regierung als das Kabinett von Präsident Abbas betrachtet. Dieses Regierung verfolgt ein anderes Programm als ihre Vorgängerin, und das Zusammentreffen hat mir wieder Mut gemacht. Ich glaube, sie verdient unsere klare Unterstützung. Präsident Abbas hat uns um umfassende Unterstützung gebeten, da möglicherweise sein politisches Überleben vom Erfolg seiner Regierung abhängt. Ich hoffe, dass es gelingen wird, eine weitere Eskalation dieser sehr schwierigen und von Gewalt geprägten Situation zu verhindern.\nGleichzeitig steht Finanzminister Salam Fayyad, mit dem ich nach der Regierungsbildung zusammengetroffen bin, vor der enormen Herausforderung, die öffentlichen Finanzen nach einem Jahr des institutionellen Verfalls und eines drastischen Rückgangs der Einnahmen wieder auf Vordermann zu bringen. Entgegen allen Erwartungen ist er sehr gut vorangekommen, und die technischen Bedingungen für den Erhalt direkter Finanzleistungen sind fast erfüllt.\nBekanntlich verfügt die Palästinensische Autonomiebehörde über drei Hauptfinanzierungsquellen: interne Steuern, Steuer- und Zolleinnahmen auf importierte Produkte sowie ausländische Hilfe. Die internen Steuern sind aufgrund der rückläufigen wirtschaftlichen Entwicklung drastisch gesunken. Seit den Wahlen im vergangenen Jahr hat Israel zudem Steuer- und Zolleinnahmen auf Einfuhren zurückgehalten. Das ist eine der Hauptursachen für die finanziellen Schwierigkeiten der Palästinensischen Autonomiebehörde. Hinzu kommt, dass ausländische Hilfe aufgrund der von den USA verhängten Beschränkungen für finanzielle Transaktionen mit der Regierung der Palästinensischen Autonomiebehörde nicht ohne Weiteres fließen kann.\nWir unterstützen Palästina bei der Lösung dieser finanziellen Probleme in dreifacher Hinsicht. Erstens hat sich unser Vorläufiger Internationaler Mechanismus zu einer sehr wichtigen Quelle für die Finanzierung von Beihilfen, Kraftstoffkosten und wichtigen Versorgungsgütern entwickelt. Seit Bildung der Regierung der Nationalen Einheit betreiben wir diesen Mechanismus in enger Zusammenarbeit mit dem Finanzministerium von Salam Fayyad.\nSeit Einrichtung des Vorläufigen Internationalen Mechanismus im Juni des vergangenen Jahres konnten wir bereits über 300 Millionen Euro über diesen Mechanismus transferieren. Ich möchte dem Parlament für seine Unterstützung bei der Bereitstellung zusätzlicher Haushaltsressourcen danken, dank derer weitere Hilfe im Rahmen des Mechanismus geleistet werden kann.\nZweitens arbeiten wir mit unseren amerikanischen Partnern zusammen, um den Transfer ausländischer Hilfe, und zwar vor allem die auf dem jüngsten arabischen Gipfel in Riad zugesagten arabischen Hilfsfonds, an Palästina zu erleichtern.\nUnd schließlich haben wir Israel wiederholt nachdrücklich aufgefordert, die Überweisung der palästinensischen Steuer- und Zolleinnahmen wieder aufzunehmen. Wir nutzen alle uns zur Verfügung stehenden Instrumente - ob ökonomischer oder politischer Natur -, aber das Überleben dieser Regierung hängt nicht nur von uns ab. Nur wenn alle Finanzströme an die Palästinensische Autonomiebehörde wieder fließen, kann eine dauerhafte Lösung für die finanzielle Krise Palästinas gefunden werden. Auch die Palästinenser müssen dazu einen Beitrag leisten und beschließen, die Kämpfe endgültig zu beenden und sich auf den Frieden zu konzentrieren.\nTrotz der Verzweiflung in den besetzten palästinensischen Gebieten und im Libanon glauben wir, dass wir die sich uns jetzt im Friedensprozess bietenden Möglichkeiten nutzen müssen, denn sie könnten sehr leicht wieder verschwinden. Deshalb ist der Erfolg der deutschen Initiative so wichtig. Ganz entscheidend ist auch, dass die Arabische Liga ihre Friedensinitiative neu auflegt. Wie Sie wissen, haben Rat, Kommission und Europäisches Parlament auf höchster Ebene entschlossene diplomatische Folgemaßnahmen ergriffen. Ich selbst bin mehrfach mit dem Follow-up-Ausschuss in Sharm el Sheikh, in Riad und kürzlich im Rahmen der GAERC-Tagung in Brüssel zusammengetroffen.\nGeneralsekretär Amr Moussa und andere haben die Dringlichkeit hervorgehoben, die heute offensichtlicher ist denn je, und er bat uns, der Liga zu helfen, die Parteien an den Verhandlungstisch zu bringen. Auf israelischer Seite ermutigt mich die Tatsache, dass Außenministerin Livni in Kairo war und in den kommenden Wochen den Gegenbesuch ihres jordanischen und ägyptischen Kollegen erwartet. Sie ist offenbar auch bereit, sich stärker als in der Vergangenheit zu engagieren, und der deutsche Ratsvorsitz wird sie zur nächsten GAERC-Tagung einladen.\nGleichzeitig befürworte ich die Bemühungen, die Außenministerin Condoleeza Rice unternimmt, um die Parteien zusammenzubringen und Gespräche über den politischen Horizont für Palästina einzuleiten. Ich hoffe, dass dies möglich sein wird, obwohl die Lage im Moment nicht gut ist. Die Energie und die Bemühungen, die Jordanien, Ägypten, Saudi-Arabien und andere investiert haben, verdienen ebenfalls Anerkennung.\nNächste Woche wird das Quartett zusammenkommen. Ich hoffe, dass man dabei auf die Anstrengungen der Arabischen Liga eingehen wird. Das könnte zu Fortschritten in allen Bereichen des Friedensprozesses führen, aber ich bin auch realistisch und verstehe, was der deutsche Ratsvorsitz gesagt hat, dass wir zumindest das Erreichte erhalten sollten.\nJosé Ignacio Salafranca Sánchez-Neyra\nFrau Präsidentin! Wir stehen vor einer überaus schwierigen Situation. Wie der Vertreter des Ratsvorsitzes und die Kommissarin betont haben, handelt es sich hier um eine ernste politische Krise mit internen Zusammenstößen und Kämpfen zwischen den beiden Gruppierungen der Regierung der Nationalen Einheit, in die so große Hoffnung gesetzt wurde; eine äußerst gravierende wirtschaftliche, soziale und humanitäre Krise, und die Zahlen sind niederschmetternd: Mehr als 66 % der palästinensischen Bevölkerung lebt unter der Armutsgrenze, über 50 % haben keine Nahrungsmittelsicherheit, mehr als eine Million Menschen waren im vergangenen Jahr ohne ein gesichertes Einkommen, in den letzten drei Tagen kamen im Libanon hundert Personen um, im Gazastreifen gab es eine hohe Zahl von Toten.\nIch glaube, angesichts dieser Situation muss die Europäische Union aus ihrer Lethargie erwachen und einen Schritt in die richtige Richtung tun.\nWenn etwas gut gemacht wird, dann gilt der Dank dafür der Europäischen Kommission, die unter zahllosen Schwierigkeiten ihren Beitrag zur Linderung der humanitären und sozialen Katastrophe in der Region leistet, doch meiner Ansicht nach müssen wir darüber hinausgehen.\nDie Kommissarin hat uns daran erinnert, dass sich der Hohe Vertreter, Javier Solana, zurzeit in der Region aufhält. Wir müssen den Mut und die Kraft zu mehr als nur schönen Worten aufbringen, Herr Ratsvorsitzender, und die Europäische Union muss versuchen, etwas gesunden Menschenverstand in diese barbarische Lage in der Region zu tragen.\nWir stehen vor einem Teufelskreis der Gewalt; Kassam-Raketen werden abgefeuert, es finden israelische Repressalien statt und Selbstmordattentate werden angekündigt ... Wir sind mit einer absolut selbstmörderischen Spirale der Gewalt konfrontiert.\nWir müssen versuchen, etwas Ordnung herzustellen, wir müssen der Arbeit des Hohen Vertreters vertrauen, die diplomatischen Kräfte der Europäischen Union so weit wie möglich mobilisieren und die Kommission muss alle Aktionen zur wirtschaftlichen und humanitären Hilfe, die durchgeführt werden, unterstützen.\nIch möchte die Aufmerksamkeit des Ratsvorsitzes auf eine Frage lenken, die ich für grundlegend halte: Zur Wiederaufnahme der Direkthilfe für die Palästinensische Autonomiebehörde stellte das Quartett fest, dass nicht nur die Zusammensetzung der Regierung eine entscheidende Rolle spielt, sondern auch ihre Taten.\nKönnte der Ratsvorsitzende seinen Standpunkt zu diesem Thema erläutern und uns sagen, wie wir diesen Teufelskreis aus Hass, Gewalt und Zerstörung überwinden können?\nPasqualina Napoletano\nFrau Präsidentin, Herr Gloser, Frau Ferrero-Waldner, meine Damen und Herren! Tod und Gewalt haben wieder Einzug in Gaza, Libanon und Israel gehalten. Als Sozialdemokratische Fraktion im Europäischen Parlament unterstreichen wir die dringende Notwendigkeit einer radikalen Änderung der Politik der Europäischen Union im Nahen Osten, wobei die finanzielle Unterstützung für die palästinensischen Institutionen und die Bevölkerung vollständig wiederaufgenommen werden muss.\nDie Konflikte der letzten Tage sind das Ergebnis der Zuspitzung und Stagnation der politischen Lage, und sie belegen und bestätigen zugleich die Tatsache, dass Israel seine Sicherheit nicht auf dem Tod Palästinas und der Palästinenser aufbauen kann. Die Doppelmoral der europäischen Demokratie gegenüber der Regierung der nationalen Einheit muss aufhören, denn die einzige Hoffnung, die Lage wieder unter Kontrolle zu bekommen, liegt in der politischen Beständigkeit dieser Regierung.\nDie Entscheidung, die Finanzhilfe für die Institutionen einzufrieren, erscheint jedoch nach der Bildung der Regierung der nationalen Einheit noch absurder. Die Tatsache, dass Rat und Kommission beschlossen haben, sich nicht mit den Hamas-Ministern und den Unabhängigen zu treffen, trägt nicht gerade zur Stabilisierung dieser Exekutive bei, die gegenwärtig die einzige politische Ausdrucksform ist, die der palästinensischen Bevölkerung zur Verfügung steht.\nDie Einigung von Mekka ist, obgleich sie keine unkritische Wiederholung der vier Punkte des Quartetts ist, offensichtlich ein Schritt in die richtige Richtung, im Sinne der gegenseitigen Anerkennung und der Einstellung der Gewalt. Hier müssen wir mit unserer Arbeit ansetzen, um zu gewährleisten, dass sich die Lage in eine positive Richtung entwickelt. Ein anderer Grund ist, wie die Frau Kommissarin hervorgehoben hat, dass Außenminister Abu Amr, der letzte Woche hier bei uns in Brüssel war, uns in dieser Hinsicht sehr beruhigt hat.\nWir schließen uns der Trauer an und verurteilen ebenfalls den Raketenbeschuss auf Sderot, bei dem es Tote und Verletzte gab, wollen aber zugleich die palästinensischen und israelischen Behörden auffordern, die unverhältnismäßigen, übertriebenen und illegalen Vergeltungsschläge gegen palästinensische Politiker und Zivilisten einzustellen. Es wurde eine perverse Dynamik in Gang gesetzt, und wir Europäer müssen versuchen, sie zu durchbrechen helfen.\nIch möchte Ihnen in Erinnerung bringen, dass die 78 Menschen, die in den letzten Tagen im Libanon ihr Leben verloren, Bände sprechen über eine andere vergiftete Frucht des ungelösten arabisch-israelischen Konflikts, nämlich darüber, dass im Libanon wieder ein offener Konflikt mit den 400 000 palästinensischen Flüchtlingen ausbrechen kann, die sich in diesem Land befinden. Wir haben diesen Albtraum schon erlebt, lassen Sie uns versuchen, das zu verhindern, so wie wir im Juli letzen Jahres den Krieg und Israels Angriff auf den Libanon gestoppt haben.\nChris Davies\nim Namen der ALDE-Fraktion. - (EN) Frau Präsidentin! Der amtierende Ratspräsident sagte, dass die neue Regierung der Einheit den Lackmustest noch nicht ganz bestanden habe. Nun, die Israelis haben noch nicht ganz aufgehört, ihre Sicherheitsmauer zu bauen sowie palästinensisches Land und Wasser zu stehlen. Die Israelis haben noch nicht ganz die 10 000 Gefangenen entlassen, von denen viele ohne Anklage oder Verfahren festgehalten werden. Die Israelis haben noch nicht ganz aufgehört, Grenzübergänge einzurichten - 589 letzten Angaben der Kommission zufolge -, die ein Wirtschaftsembargo gegenüber den Palästinensern darstellen. Die Israelis haben noch nicht ganz die Gelder zurückgezahlt - die sich inzwischen möglicherweise auf etwa eintausend Millionen Euro belaufen -, bei denen es sich um Einnahmen der Palästinenser im vergangenen Jahr handelt und die sie zurückhalten. Sie haben noch nicht ganz die Teilung und Trennung mittels Ausweisen eingestellt, die der Führer meiner Partei, Paddy Ashdown - unser ehemaliger Vertreter in Bosnien und Herzegowina - letzten Sonnabend als Rassismus unter dem Vorwand einer Verwaltungsmaßnahme bezeichnet hat.\nIch sage das an die Adresse des amtierenden Ratspräsidenten, weil wir als Europäische Union den Eindruck vermitteln, als würden wir mit zweierlei Maß messen: Wir scheinen jede rechtswidrige Handlung durch Israel zu ignorieren, von den Palästinensern aber zu erwarten, dass sie sich wie Heilige verhalten. Die Kommissarin sagte, dass wir alle uns zur Verfügung stehenden Instrumente nutzen, um Israel zur Einhaltung internationaler Vereinbarungen und zur Achtung der Gesetze zu bewegen. Ich glaube nicht, dass das der Fall ist. Uns stehen viele Instrumente zur Verfügung, die wir noch einmal versuchen einzusetzen.\nWas soll die Regierung der Nationalen Einheit denn jetzt tun? Erst vor zwei Wochen hat uns Ministerpräsident Haniyeh in einer uns alle zufrieden stellenden Weise nicht nur davon überzeugt, dass die Regierung der Einheit entschlossen ist, die drei Bedingungen des Quartetts zu erfüllen und dies ihrer Ansicht nach auch tat, sondern dass sie auch bereit ist, sich ohne Einschränkung oder Vorbedingung jederzeit mit den Mitgliedern des Quartetts zu treffen, um diese Differenzen zu klären. Ich fordere den amtierenden Ratspräsidenten auf, das Angebot anzunehmen.\nZu bedenken wären auch die gestrigen Äußerungen des norwegischen Außenministers, der fragte, was passieren würde, wenn wir diese Regierung nicht unterstützen. Wenn wir sie nicht unterstützen, hat das nur Chaos und Krisen zur Folge.\nDie gute Nachricht in Ihrer Rede, Herr amtierender Ratspräsident, ist daher die, dass Sie sich vordringlich um ein Treffen zur Neueinschätzung der Lage bemühen. Das ist ein positiver Schritt nach vorn. Ich kann dazu nur sagen, dass wir den Palästinensern oft vorgeworfen haben, dass sie Chancen verpasst haben; wir haben Israel oft vorgeworfen, Chancen verpasst zu haben. Das ist eine Chance, die wir selbst nicht verpassen dürfen.\nRyszard Czarnecki\nim Namen der UEN-Fraktion. - (PL) Frau Präsidentin, Frau Kommissarin, Herr Gloser, meine Damen und Herren! Die Situation im Nahen Osten stellt nicht nur die Länder der Region, sondern auch die Welt insgesamt vor eine erhebliche und anhaltende Herausforderung. Wir warnen vor einer parteiisch emotionalen Vorgehensweise bei diesem Jahrzehnte alten Konflikt. Trotz aller Simplifizierung und der Versuchung, ausgehend von Nachrichten aus dem Fernsehen einfache Bewertungen vorzunehmen, ist die Lage nicht in Schwarz oder Weiß darzustellen. Es mag in gewissen Kreisen schick sein, Israel als Aggressor und Unterdrücker zu etikettieren, aber eine solche Auffassung ist unredlich und unsolide.\nDie Ausweitung radikaler Haltungen und die für radikale Gruppen à la Hamas abgegebenen Stimmen deuten daraufhin, dass Möglichkeiten für einen Dialog in diesem Gebiet so gut wie nicht vorhanden sind. Eine weitere größere Schwierigkeit, die oft unerwähnt bleibt, liegt in den tiefgehenden Zerwürfnissen und erbitterten internen Machtkämpfen innerhalb der politischen Klasse und der Gesellschaft in Palästina.\nBestimmte Experten haben auf das Bildungssystem der Palästinensischen Autonomiebehörde hingewiesen. Wie von Teilnehmern der Konferenz festgestellt worden ist, die vergangene Woche von Herrn Van Orden im Europäischen Parlament wurde, bekräftigt das System negative und antagonistische Stereotypen im Hinblick auf den Heiligen Krieg, dem Jihad, und die strukturelle Opposition zu Israel und auf tatsächlichen Hass gegen dieses Land. Im Interesse der Objektivität muss auch gesagt werden, dass Israel seit dem Sieg der Hamas bei den von der Palästinensischen Autonomiebehörde abgehaltenen Wahlen einen ziemlich kontroversen Plan umgesetzt hat. Danach weigert es sich, die palästinensischen Steuereinnahmen an die Autonomiebehörde zu überweisen. Das muss ernsthafte Auswirkungen auf die Beziehungen zwischen Israel und der Palästinensischen Autonomiebehörde haben. Die Europäische Union sollte realistisch und rational reagieren. Sie darf sich nicht wie ein kurzsichtiger, wohlwollender Onkel verhalten, der reichlich Taschengeld austeilt, aber nicht darauf achtet, wie das Geld verwendet wird. Die Union darf auch nicht zur Geisel von jeweils einer der beiden Seiten in diesem Konflikt werden.\nCaroline Lucas\nim Namen der Verts/ALE-Fraktion. - (EN) Frau Präsidentin! Ich muss sagen, dass ich mich noch immer nicht ganz von dem Schock erholt habe, in den mich die Worte des Vertreters des Rates versetzt haben. Ich weiß nicht, wie er behaupten kann, die neue Regierung der Einheit erfülle nicht die Kriterien des Quartetts. Unsere Delegation ist eben erst aus der Region zurückgekehrt, und wir alle waren einhellig der Meinung, dass sie das tut.\nJa, es werden noch Kassam-Raketen abgefeuert, was natürlich zu verurteilen ist. Aber glauben Sie wirklich, dass die EU hilft, die Lage unter Kontrolle zu bekommen, indem sie sich weigert, umfassend mit der Regierung zusammenzuarbeiten? Glauben Sie wirklich, sie hat nichts mit dem wirtschaftlichen und politischen Würgegriff zu tun, in dem der Gazastreifen von Israel gehalten wird?\nSie erwähnen die Gefangenschaft des Soldaten Shalit - und natürlich sollte er freigelassen werden -, aber Sie haben mit keinem Wort die 41 Mitglieder des Palästinensischen Legislativrates erwähnt, die noch immer von Israel festgehalten werden; Sie haben nicht einmal die 10 000 palästinensischen politischen Häftlinge erwähnt, die von Israel gefangen gehalten werden, viele von ihnen ohne Gerichtsverfahren. Ich möchte also um etwas mehr Ausgewogenheit in dieser Debatte bitten.\nIndem sich die EU weigert, die neue Regierung der Einheit voll anzuerkennen und indem sie die Hilfe über einen vorläufigen internationalen Mechanismus leitet anstatt über die Palästinensische Autonomiebehörde, unterminiert sie aktiv die Autorität und den Apparat der demokratischen Institutionen Palästinas. Noch schlimmer ist, dass wir mit unserer Haltung die Elemente sowohl innerhalb als auch außerhalb Palästinas ermuntern, die am Scheitern dieser Regierung interessiert sind. Jeder neue Tag, an dem wir uns weigern, umfassend mit dieser Regierung zusammenzuarbeiten, ist ein weiterer Tag, an dem die Extremisten sagen: \"Seht, Demokratie funktioniert nicht. Wir haben alles getan, was die internationale Gemeinschaft gefordert hat - demokratische Wahlen, eine neue Regierung der Einheit, Erfüllung der Forderungen des Quartetts, und trotzdem werden wir politisch und wirtschaftlich boykottiert. Weshalb in aller Welt tragen wir zur Bildung einer demokratisch gewählten Regierung bei, die sich nach Kräften für die Erhaltung des Friedens einsetzt?\"\nWollen wir das wirklich. Bilden Sie sich nicht ein, dass die Alternative eine geringfügig andere Regierung ist, deren Farben uns geringfügig besser gefallen. Die Alternative werden Chaos und Gewalt in einem unvorstellbaren Ausmaß sein, die die gesamte Region destabilisieren werden, und der Extremismus wird im gesamten Nahen Osten noch schneller zunehmen.\nDenn während der Rat eine abwartende Haltung einnimmt, um zu sehen, wie sich die neue Regierung entwickelt, gerät das von ihm angestrebte Ergebnis mit jedem Tag in immer größere Gefahr. Es besteht die sehr reale Gefahr, dass wir in einigen Jahren auf diesen Zeitpunkt zurückblicken und denken werden: \"Wieso haben wir nicht die Demokratie in Palästina unterstützt, als wir die Möglichkeit dazu hatten?\"\nDen Rat möchte ich also bitten, uns noch einmal zu erklären, was er von der palästinensischen Regierung eigentlich erwartet, und die Kommission frage ich, wann Sie das EU-Israel-Assoziierungsabkommen aussetzen wird.\nΚyriacos Triantaphyllides\nFrau Präsidentin, Herr Minister, Frau Kommissarin! Die Europäische Union ist nicht gerade unbeteiligt an den unbeschreiblichen Ereignissen, die wir gegenwärtig in Palästina erleben, und zwar weil sie es nicht vermochte, zum richtigen Zeitpunkt und in die richtige Richtung etwas zu unternehmen.\nVor zwanzig Tagen stattete die Delegation des Parlaments für die Beziehungen zu dem Palästinensischen Legislativrat Palästina einen offiziellen Besuch ab. Unsere Reise fand zu einem für Palästina historischen Zeitpunkt statt. Sie erfolgte nach der Vereidigung einer neuen Regierung, die aus freien und demokratischen Wahlen hervorgegangen war, einer Regierung, die, obwohl sie die Unterstützung von 60 % der Wählerschaft genoss, nicht zögerte, als sie von den Vereinigten Staaten und der Europäischen Union aufgefordert wurde, die Macht mit anderen politischen Kräften zu teilen, um eine Regierung der nationalen Einheit unter der Leitung des unbestrittenen Vorsitzenden der palästinensischen Autonomiebehörde, Abu Mazen, getreu dem Aufruf des Rates der Arabischen Liga zu bilden.\nUnd mit dieser Regierung, die das gesamte palästinensische Volk vertritt, hat die Delegation des Parlaments eindeutig lebenswichtige Themen im Zusammenhang mit der Frage des Friedens im Nahen Osten besprochen, und wie meine Vorredner bereits sagten, haben wir eindeutige Antworten erhalten:\nMan erklärte uns, dass das Existenzrecht Israels innerhalb der Grenzen von 1967 anerkannt werde. Das Einzige, was Israel tun müsse, sei, das Recht der Palästinenser auf die Schaffung eines eigenen Staates neben Israel anzuerkennen.\nGewalt werde abgelehnt. Alle erkennen die zwischen Israel und der PLO geschlossenen Abkommen an. Zu den unmittelbaren Prioritäten gehöre die Freilassung von Herrn Johnston. Man setze sich für die Freilassung von Saleet im Rahmen eines Gefangenenaustauschs ein.\nMan sagte uns jedoch auch, dass man unsere Hilfe brauche, um die Ziele erreichen zu können. Das politische und wirtschaftliche Embargo müsse sofort aufgehoben werden.\nDeshalb wende ich mich abschließend mit einem Aufruf an Israel und einem Aufruf an die Palästinenser:\nIsrael muss aufhören, Raketen auf seine Feinde zu richten, und alle gewählten Vertreter der Palästinenser freilassen;\ndie Palästinenser müssen aufhören, Raketenangriffe auf israelisches Gebiet zu richten.\nIch fordere ferner den Rat und die Kommission auf, unverzüglich die neue demokratisch gewählte Regierung der nationalen Einheit von Präsident Abbas anzuerkennen und sofort mit ihrer Politik der unterschiedlichen Behandlung bestimmter Mitglieder dieser Regierung Schluss zu machen. Beenden Sie das politische und wirtschaftliche Embargo unverzüglich. Führen Sie entschieden einen kreativen Dialog mit der gesamten Regierung der nationalen Einheit. Unterstützen Sie diese Regierung, damit sie Friedensverhandlungen führen kann, sonst wird Chaos herrschen, und die Europäische Union wird einen Teil der Verantwortung dafür zu tragen haben.\nPaul Marie Coûteaux\nim Namen der IND/DEM-Fraktion. - (FR) Frau Präsidentin! Die Situation in Palästina bestätigt auf traurige Weise, was die Souveränisten im Zusammenhang mit dem Nahostkonflikt seit Urzeiten sagen, nämlich dass es falsch wäre, anzunehmen, dass dieser Konflikt einfach nur auf die Gegnerschaft zwischen Palästinensern und Israelis und natürlich noch weniger zwischen Moslems und Juden zurückzuführen sei.\nDie wahre Bruchlinie, die im Übrigen immer krasser zutage tritt, verläuft zwischen den Anhängern der Versöhnung einerseits, zu denen mehrere israelische Staatsmänner gehören - lassen Sie mich hier den ruhmreichen Namen von Yitzhak Rabin nennen -, aber auch palästinensische Staatsmänner wie Yasser Arafat und Mahmoud Abbas, und andererseits den Fanatikern, sowohl den moslemischen Fanatikern als auch den Fanatikern eines Groß-Israels, deren Komplizenschaft keines Nachweises mehr bedarf, seit bekannt ist, dass die palästinensischen extremistischen Bewegungen von bestimmten israelischen Radikalen unterstützt und sogar finanziert wurden.\nEs gibt also zwei Lager: auf der einen Seite das Lager, das eine politische Lösung und letztlich den Frieden anstrebt; auf der anderen Seite das Lager der Konfrontation, des Hasses und des Krieges ohne Ende. Leider spielen die USA trotz aller schönen Worte das Spiel der Falken, das der israelischen Extremisten und der moslemischen Fundamentalisten, während Europa, d. h. die wichtigsten europäischen Staaten, die ganze Zeit stumm geblieben sind. Die einzige europäische Äußerung, in der sich so etwas wie Einigkeit zeigte, war die Erklärung von Venedig vom Juni 1980, in der die Europäer sich für die Schaffung eines palästinensischen Staates aussprachen. Jedoch nahm dann die Uneinigkeit wieder zu, und Europa kann wieder einmal nur mit einer Stimme sprechen, wenn es nichts zu sagen hat.\nDaher ist es an der Zeit, die Souveränität der Staaten Europas wiederherzustellen, damit sie in diesem Teil der Welt, in dem ein großer Teil ihrer Zukunft entschieden wird, wieder frei handeln können.\nPhilip Claeys\nFrau Präsidentin! Wer verfolgt hat, was in den letzten Tagen im Nahen Osten geschehen ist, kann nur betrübt sein. Ich hatte die Ehre, auf der Konferenz der Präsidenten unseres Parlaments am Mittwoch letzter Woche einem Gespräch mit Amr Moussa, dem Generalsekretär der Arabischen Liga, und dem Außenminister der Palästinensischen Autonomiebehörde beizuwohnen, bei dem für mich deren aufrichtiger Wille deutlich erkennbar war, an einem Friedensplan für die Region zu arbeiten. Einige - wie soll ich sagen - strukturelle Probleme bleiben jedoch noch offen.\nHamas, die wichtigste palästinensische Regierungspartei, bleibt bei ihrer hartnäckigen Weigerung, Israel anzuerkennen, und ist nach wie vor nicht bereit, dem Terrorismus und der Gewalt abzuschwören und diese zu verurteilen. Wie unter solchen Umständen Friedensgespräche zu einem Erfolg führen können, weiß niemand.\nIn den letzten Tagen ist auch zwischen den verschiedenen palästinensischen Lagern die Gewalt wieder aufgeflammt und gab es sogar einen Bombenanschlag auf Präsident Mahmoud Abbas, der vereitelt wurde. Für mich steht außer Zweifel, dass Israel das Recht hat, sich gegen Gewalt und Terror zu verteidigen, notfalls mit militärischen Mitteln. Israel muss jedoch vor gegen palästinensische Parlamentsmitglieder und erst recht vor gegen den palästinensischen Ministerpräsidenten gerichteten Aktionen gewarnt werden - wiewohl einige Stimmen zugunsten einer Entscheidung für diesen Weg laut wurden -, denn damit würde eine gefährliche Grenze überschritten werden mit der zwangsläufigen Folge einer weiteren Eskalation der Gewalt.\nJim Allister\n. - (EN) Frau Präsidentin! In Palästina herrschen schreckliche Not und furchtbares Leid, und obwohl die Tatsache, dass dies größtenteils selbst verschuldet ist, das Ausmaß nicht lindert, unterminiert sie doch die Argumente derjenigen, die stets Israel die Schuld an jeder Tragödie in der Region geben wollen. Natürlich haben heute die üblichen Verdächtigen, wie Herr Davies und Frau Lucas, die wieder einmal ihr Steckenpferd reiten, in ihrer Voreingenommenheit alles getan, um völlig zu Unrecht Israel die ganze Schuld zu geben. Dabei werden wir Zeuge eines echten Bürgerkrieges zwischen der Fatah und der Hamas in Palästina, und gerade das aggressive Vorgehen der Hamas zeigt uns, dass demokratisches Streben und ein demokratisches Mandat ihre terroristischen Neigungen in keiner Weise einschränken. Es ist diese uneingeschränkte Unterstützung für den Terror, die sie zu einer völlig ungeeigneten Regierungspartei macht. Zudem rechtfertigt die fortgesetzte Aggression mittels Raketenangriffen gegen Israel die Verteidigungsschläge durch Tel Aviv.\nIch fürchte, dass es in dem gescheiterten Gebilde, das der Gazastreifen darstellt, solange keine Demokratie und keinen Frieden geben wird, solange Fatah und Hamas sowohl mit Waffen als auch mit Stimmzetteln hantieren. Jede internationale Initiative, die keine Beseitigung der Waffen auf beiden Seiten des innerpalästinensischen Konflikts anstrebt, ist zum Scheitern verurteilt.\nEdward McMillan-Scott\n(EN) Frau Präsidentin! Wir befassen uns heute ein weiteres Mal mit der tragischen Lage in Palästina. Lassen Sie mich eingangs feststellen, dass jeder von uns Terrorismus verurteilt, ganz gleich in welchem Land. Dazu muss ich sagen, dass die Selbstmordattentäter, die vor einigen Jahren die Anschläge in London verübten, aus meinem Wahlbezirk kamen. Motiviert wurden sie jedoch durch die Ereignisse im Nahen Osten - durch Irak und Palästina -, und deshalb sollten wir in Bezug auf die Ereignisse im Nahen Osten auch bedenken, dass sie nicht nur die Menschen dort betreffen, sondern auch Menschen in unseren Heimatländern.\nIch habe immer gesagt, dass Israel die einzige Demokratie im Nahen Osten ist. Aber vor zwei Jahren war ich Leiter unserer Delegation zu den Wahlen von Präsident Abbas, die von der internationalen Gemeinschaft sehr begrüßt wurden. Doch als er vor einigen Monaten hier war, sagte er, dass sein Land in Chaos und Bürgerkrieg versinken würde, falls wir, die internationale Gemeinschaft, ihn nicht unterstützen würden.\nLetztes Jahr leitete ich die Wahlbeobachtungsmission zu den Parlamentswahlen in Palästina, und dann wandte sich die Europäische Union angesichts der Ergebnisse ab. Die Roadmap scheint uns zu lähmen. Doch die Lage hat jetzt meines Erachtens einen Punkt erreicht, an dem die EU ihre Strategie einfach ändern muss. Palästina steht unmittelbar vor dem ökonomischen, politischen und sozialen Zusammenbruch. Wir riskieren ein neues Algerien, wo die Abkehr des Westens nach den Ergebnissen der Wahlen von 1992 200 000 Menschen das Leben gekostet hat.\nMeines Erachtens ist es jetzt an der Zeit, dass die EU, wenn sie die Regierung der Nationalen Einheit schon nicht anerkennen kann, zumindest im Rahmen der Bedingungen eines von einigen von uns letzte Woche diskutierten Entschließungsentwurfs umfassend mit dieser Regierung zusammenarbeitet. Zweitens ist es sicher höchste Zeit, dass der Ausschuss des Europäischen Parlaments für auswärtige Angelegenheiten eine Arbeitsgruppe bildet - nicht nur zur UNO oder zum Balkan oder zu den fünf externen Finanzierungsinstrumenten: Lassen Sie uns eine Arbeitsgruppe zum Nahen Osten einrichten.\nVéronique De Keyser\n(FR) Frau Präsidentin! Stellen wir uns eine Stadt vor, in der es ständig dunkel ist. Stellen wir uns eine Stadt ohne Polizisten vor. Stellen wir uns Beamte vor, die seit anderthalb Jahren kein Gehalt bekommen. Stellen wir uns Krankenhäuser ohne Arzneimittel, Schulen ohne Lehrmittel vor. Stellen wir uns eine Stadt vor, die abgeriegelt, sich selbst überlassen und ohne funktionierende Verwaltung ist. Und stellen wir uns vor, dass dort Geld und Waffen zirkulieren. Erinnern wir uns, dass eine Nacht Stromausfall in New York Plünderungen und Verbrechen zur Folge hatte, und das in der größten Demokratie der Welt. Was kann man also heute von Palästina erwarten?\nUnsere verantwortungslose Politik hat trotz aller lobenswerten Bemühungen der Kommission zum Zusammenbruch der Verwaltungen geführt, die wir aufgebaut hatten, zur Schwächung der bestehenden Macht, zur Ausbreitung von Armut, zum Wiederauftreten von bereits ausgerotteten Krankheiten - selbst die Weltbank räumt das ein. Und jetzt wurde eine weitere Stufe des Unglücks erreicht: Die Palästinenser bringen sich gegenseitig um! Doch, werte Kolleginnen und Kollegen, diese Situation war vorhersehbar. Anstatt die Einheit der beiden großen palästinensischen Lager anzustreben, die durch faire Wahlen legitimiert waren, anstatt von Anfang an auf ihre Einheit zu setzen, beschlossen wir, mit Sanktionen zu agieren und nahmen damit ihre Spaltung in Kauf.\nWährend Präsident Abbas unter Gefahr für sein Leben und unter Einsatz aller Mittel versuchte, die Bildung einer Regierung der nationalen Einheit voranzubringen, die sich auf eine von den Prinzipien des Quartetts inspirierte politische Plattform gründete und die früher eingegangenen Friedensengagements respektierte, blieben wir untätig und warteten ab. Wir haben es nicht verstanden, den von Mekka ausgehenden Lichtschimmer und die dort geweckten Hoffnungen zu nutzen.\nHeute erklärt Javier Solana, der zu einer Reise in die Region aufgebrochen ist, zu Recht: \"Wir müssen die palästinensische Einheit unterstützen.\" Aber wir werden diese Einheit nicht unterstützen, indem wir Geld und Waffen an eine der beiden Seiten schicken! Es gibt nur ein Mittel, das wissen Sie alle, und das ist politischer Art. Deshalb sage ich Ihnen ebenso wie einige meiner Kollegen: Die Regierung der nationalen Einheit ist unverzüglich anzuerkennen! Es gilt, ihre Autorität zu stärken und für den Unterhalt ihrer Bevölkerung zu sorgen.\nWer Wind sät, wird Sturm ernten: Ich bin nicht die Erste, die das feststellt. Wenn wir uns weiter weigern, mit den gemäßigten Islamisten zu verhandeln, dann werden wir es nur noch mit Radikalen und Extremisten zu tun haben, und die werden sich nicht nur in Palästina Gehör verschaffen!\nAlexander Lambsdorff\nFrau Präsidentin! Die Situation ist in der Tat tragisch. Radikale Gruppierungen der Hamas beschießen täglich Sderot mit Qassam-Raketen. Diese Raketenangriffe sind kein Zufall, sie sind vielmehr der mittlerweile fünfte Bruch des Waffenstillstandes.\nErneut ist der Versuch zu erkennen, von den internen Kämpfen zwischen den Palästinensern selber, also zwischen Hamas und Fatah abzulenken. Es hat in diesen Kämpfen 55 palästinensische Tote gegeben, gestorben von palästinensischer Hand. Jetzt schien die Zeit gekommen, um die Aufmerksamkeit erneut auf den gemeinsamen Feind Israel zu lenken. Und wie reagiert Israel? Mit harter Hand. Diese israelische Regierung, die Zustimmungsraten von um die 3% erzielt, tut der Hamas den Gefallen und versucht, die Quelle der Angriffe militärisch auszuschalten. Wieder gab es zivile palästinensische Opfer, die wir bedauern. Wieder hat die Hamas Zeit gewonnen und kann notwendige politische Konzessionen aufschieben. Wieder scheinen wir wie gelähmt. Denn es hat ja in Mekka Konzessionen gegeben. Sie reichten nicht aus, keine Frage, aber trotz der Schwächen von Mekka waren diese Konzessionen ein wichtiger Schritt in Richtung eines Friedens. Diese Vereinbarung ist jetzt durch die erneute Gewalt in ihrem Kern verletzt worden.\nIch glaube daher, dass es bis auf Weiteres wichtig und richtig ist, dass die Europäische Union auf die Einhaltung der vollständigen Bedingungen des Quartetts und der Vereinbarungen von Mekka drängt, bevor sie ihre Zahlungen an die Einheitsregierung wieder aufnimmt. Dies steht nicht im Widerspruch zur Forderung des Kollegen McMillan-Scott, eine pragmatische, umfassende Zusammenarbeit dort zu suchen, wo es tatsächlich dem Wohl der Bevölkerung dient.\nDennoch sollten wir dieses wichtige Instrument nicht zu früh aus der Hand geben. Ich ermutige Rat und Kommission und die Arabische Liga, in ihren Bemühungen Fortschritte zu erzielen, und würde mir sehr wünschen, dass sie möglichst schnell zum Erfolg führen.\nJan Tadeusz Masiel\n(PL) Frau Präsidentin, Herr Gloser, Herr Kommissar! Der Europäischen Union ist es auf dem kürzlich abgehaltenen Gipfel in Samara gelungen, ihre Glaubwürdigkeit zu erhalten. Herr Barroso, der Kommissionspräsident, und Frau Merkel, die Ratsvorsitzende, hatten keine Hemmungen, passende und offene Kommentare zur unfairen Behandlung Polens, eines Mitgliedstaates der Europäischen Union, in der Fleischproblematik abzugeben. Herr Barroso und Frau Merkel äußerten sich in gleicher Weise zu den Menschenrechten in Russland.\nEs erhebt sich die Frage, warum die Union nicht weiter geht und das Schicksal der Palästinenser in Israel oder das des seit 1974 türkisch besetzten Zypern deutlich anspricht. Vor den Toren der Union geschieht im 21. Jahrhundert immer noch grobes Unrecht, und wir tun weiterhin zu wenig, um bei seiner Überwindung zu helfen.\nSind nicht auch Menschen in Palästina vor der Schaffung des Staates Israel gestorben? Wie lange noch wird die israelische Armee die palästinensischen Gebiete besetzt halten? Haben denn die Palästinenser kein Recht auf ihren eigenen Staat? Dem jüdischen Volk wurde sein eigener Staat so lange verweigert - wie kann es andere dieses Rechts berauben? Die Antwort der Palästinenser auf die fortwährende Okkupation sind Angriffe auf Israel. Im Vergleich zu den Handlungen der israelischen Streitkräfte sind die der Palästinenser amateurhafte Versuche.\nEs sollte an Israel sein, den Anfang zu machen, um die Schaffung eines palästinensischen Staates zu erleichtern. Das wäre ein erster Schritt in Richtung Gewaltminderung in der Region und Förderung von Koexistenz.\nEs ist die Pflicht der Europäischen Union, Wächter der Freiheit in der Welt zu sein, besonders jetzt, da die Vereinigten Staaten diese Rolle aufgegeben und sich an die Seite Israels gestellt haben. Vielleicht wäre es nicht zu den Ereignissen des 11. September gekommen, wenn die USA an ihrer früheren Rolle als unparteiischer Wächter über Recht und Gerechtigkeit überall in der Welt beharrlich festgehalten hätten.\nJohannes Voggenhuber\nFrau Präsidentin, Frau Kommissarin, Herr Ratspräsident! Nach dem Wahlsieg der Hamas sagte ich hier in unserer letzten Aussprache: Niemals wieder darf Europa zulassen, dass die Existenz Israels in Frage gestellt wird. Umso entsetzter und umso trauriger komme ich von der Reise durch Palästina zurück. Das heißt, ich wollte Palästina besuchen, es war aber nicht zu finden. Was ich gefunden habe, war militärisches Hinterland. Zerstückelt, zerteilt, abgetrennt sind Familien von anderen Mitgliedern der Familie, von Arbeitsplätzen, Städte vom Wasser, Siedlungen von fruchtbarem Land.\nIch kann nur eines bezeugen: Niemand, Herr Ratspräsident, Frau Kommissarin, kann unter diesen Umständen leben. Das Besatzungsregime der israelischen Regierung dient nicht der Sicherheit des Landes, es bringt das Land in Gefahr. Es verwandelt Palästina zu einer Brutstätte der Verzweiflung, des Hasses und der Gewalt. Die Situation ist schlimmer geworden, Frau Kommissarin, ja, sie wird sich noch weiter verschlimmern, und das kann und darf niemanden wundern.\nEs ist immer schwer, als Politiker militärische Maßnahmen zu analysieren. Aber eines möchte ich Ihnen hier schon sagen - als Grundüberzeugung nach dieser Reise: Dieses Besatzungsregime dient auch anderen Zwecken! Es dient offensichtlich und unleugbar vor allem dem Schutz illegaler Siedlungen und ihrer Verbindungen untereinander. Es dient der Okkupation der Wasserressourcen dieses Landes. Es stellt auch ein System des Landgewinns und der Erweiterung der israelischen Grenzen dar. Das kann nicht zum Frieden führen!\nIch habe gesagt: Niemand darf mehr das Existenzrecht Israels in Frage stellen. Bei aller Kritik und bei allem, was wir für den Frieden von Israel zu verlangen haben. Deshalb will ich heute sagen, was zu verlangen ist: dieses Besatzungsregime aufzugeben und zu einem lebensfähigen Staat Palästina beizutragen.\nLuisa Morgantini\n(IT) Frau Präsidentin, verehrte Kolleginnen und Kollegen! Palästinenser sterben weiterhin und viele von ihnen sind schon gestorben; einmal mehr werden sie kollektiv bestraft. Der Gegenschlag der Armee richtet sich gegen eine Gruppe von Terroristen, die sicher bekämpft werden müssen, doch wieder einmal ist es das palästinensische Volk, das bezahlt.\nEs ist unsere Pflicht und Verantwortung, unser Scheitern als internationale Gemeinschaften, politische Parteien und Bewegungen einzugestehen: nach 40 Jahren hält die israelische Militärokkupation immer noch an und die Mauer schneidet den zukünftigen Palästinensischen Staat ab von Wasser und Land. Die Tragödie, die sich jetzt entfaltet, wurde mehrfach vorausgesagt!\nSeit 1980 sprechen wir von zwei Völkern und zwei Staaten: der eine Staat existiert, der andere jedoch nicht. Die palästinensische Bevölkerung wird ihrer Freiheit beraubt, erniedrigt, enteignet, und sie ist Geisel extremistischer Gruppen, die die Bevölkerung und auch die Führung als Geisel genommen haben. Es reicht nicht aus! Es reicht wirklich nicht aus zu versprechen, dass wir mehr Wirtschaftshilfe leisten wollen. Es muss eine politische Lösung her: Es gilt, die militärische Besatzung und die Ausbreitung der Siedlungen zu stoppen, die palästinensische Regierung der nationalen Einheit anzuerkennen und auf die Einheit der Palästinenser, nicht auf ihre Spaltung, hinzuwirken.\nWir müssen zeigen, dass die Europäische Union an die internationale Legalität glaubt und dass sie dies auch Israel klarmacht, das ständig gegen sie verstößt. Die Moral dieses Landes sinkt wirklich Tag für Tag, wie David Grossman sagt. Wir müssen schnellstens handeln! Sofort handeln, weil Palästinenser und Israelis und Libanesen den Preis für unsere Unfähigkeit und Doppelmoral zahlen. Wir sollten die Regierung anerkennen und vielleicht auch eine internationale Truppe der Vereinten Nationen in Gaza und im Westjordanland stationieren. Meiner Ansicht nach ist das unerlässlich!\nGeorgios Karatzaferis\n(EL) Frau Präsidentin! Wir haben noch immer unter den Folgen eines 1947 begangenen Fehlers zu leiden. Hätte es damals keine einseitige Anerkennung Israels gegeben und wäre der Staat Palästina damals anerkannt worden, hätte viel Blutvergießen verhindert werden können. Ein statistisches Amt kam zu dem Schluss, dass all das in diesem Gebiet vergossene Blut das Leben von einer Million Kindern durch Bluttransfusionen hätte retten können.\nAll die tragischen Dinge, die sich im Zusammenhang mit den Zwillingstürmen, in London, in Madrid und anderswo ereigneten, sind das Ergebnis dieser Politik aus dem Jahre 1947, die wir heute fortführen. Weshalb befassen wir uns mit endlosen Details? Haben wir morgen die Stärke und erkennen den Staat Palästina an? Das wäre ein gewisser Fortschritt.\nWir pfeifen das Spiel ab, wenn es 90:10 steht. Pfeift ein Schiedsrichter ein Spiel ab, wenn es 50:50 steht, dann verlässt er das Spielfeld erhobenen Hauptes. Wenn er das Spiel bei einem Stand von 60:40 abpfeift, dann ist das Spiel eben aus, aber wenn er das Spiel bei einem Spielstand von 90:10 abpfeift, ist auf den Rängen und auf dem Spielfeld die Hölle los.\nSomit sind wir für diese Hölle verantwortlich, weil der Abpfiff erfolgte, als es 90:10 stand. Die Welt geht vor die Hunde, und wir hören im Parlament jeden Tag etwas über iranische Kernwaffen. Niemand hat jemals die Kernwaffen Israels erwähnt, und das ist nicht richtig. Wenn wir fair sein wollen, wenn wir unseren Bürgern glauben wollen und sie uns vertrauen sollen, müssen wir Gerechtigkeit üben, und Gerechtigkeit wird es nur geben, wenn wir den Staat Palästina anerkennen.\nJean-Claude Martinez\n(FR) Frau Präsidentin, Frau Kommissarin! Die Berliner Mauer ist gefallen, das Sowjetimperium gehört der Vergangenheit an, die Welt hat sich globalisiert, aber etwas zumindest ist unverändert geblieben, ein Ort, an dem die Geschichte stehen geblieben ist, nämlich Palästina, jenes Palästina, das zum schwarzen Loch der Menschheit wird: Gaza, Flüchtlingslager, Raketengeschosse, Intifadas, Attentate, ein Land für zwei Völker, ein endloser Krieg, der schon 60 Jahre andauert. Hinzu kommt ein Geflecht von Mythen mit Esplanaden, Gräbern, Patriarchen, Tempeln, Moscheen, Monotheismus und Zynismus, der im Übrigen den Hardlinern beider Seiten gemeinsam ist. Auf Seiten Israels: Technologie, Gewalt, die Ausgrenzung Arafats, der Fatah, die wirtschaftliche Erdrosselung, die Gefangenen, kurz alles, aber keine Verhandlungen, lieber Iran als Irak, lieber Schiismus als Baathismus, und auf palästinensischer Seite haben die Hardliner natürlich langfristig die Demografie auf ihrer Seite.\nInzwischen wurden bereits drei Generationen geopfert, und was tun wir? Nun, wir geben Erklärungen ab, machen Besuche, Reisen - nicht wahr, Herr Solana? -, humanitäre Aktionen. Das ist dann aber auch schon alles! Nur ist dieser Konflikt eine Folge der europäischen Konflikte von 1914-1918 und von 1939-1945, und wir tun nicht, was getan werden müsste, wir verfallen in Pharisäertum. Wir wissen zwar, dass man sich nicht auf Dringlichkeitssitzungen beschränken darf, dass die Embargos eingestellt werden müssten, dass wir uns engagieren müssten, dass wir ein europäisches Camp David brauchten, mit allen Beteiligten - d. h. nicht nur Israel, Palästina und seine Einheitsregierung, sondern auch Syrien, Iran und Libanon -, und wir wissen auch, dass die beiden Rechte betont werden müssen - das Recht des Staates Israel auf dauerhafte Existenz, aber auch das Recht des palästinensischen Staates auf Existenz, auf Anerkennung.\nCharles Tannock\n(EN) Frau Präsidentin! Die Abwärtsspirale der innerpalästinensischen Gewalt zwischen der bewaffneten säkularen Fatah und den islamistischen Hamas-Milizen im Gazastreifen ist äußerst Besorgnis erregend, zumal wir jetzt sehen, was passiert, wenn sich eine nach dem Libanonkrieg geschwächte israelische Regierung und ein geschwächter palästinensischer Präsident mit den religiösen Fundamentalisten in der Hamas, die im vergangenen Jahr die Wahlen gewonnen haben, auseinandersetzen müssen. Die Hamas-Mitglieder der Einheitsregierung sind eindeutig nicht in der Lage, sich von ihren unversöhnlichen Positionen zu trennen, die auf den theokratisch-obskurantistischen Ansichten beruhen, dass der Staat Israel niemals ausdrücklich anerkannt werden kann, dass terroristische Gewalt gerechtfertigt ist und dass sie nicht an alte, vom verstorbenen Vorsitzenden Arafat unterzeichnete Abkommen gebunden sind.\nFolglich erfüllt die Einheitsregierung der Palästinensischen Autonomiebehörde die Kriterien des Quartetts eben nicht, und es ist der EU derzeit nicht möglich, das Verbot der Hamas als einer Terrororganisation aufzuheben oder die Palästinensische Autonomiebehörde direkt finanziell zu unterstützen, sondern sie muss sich stattdessen für ihre humanitäre Hilfe, die sich inzwischen auf über 500 Millionen Euro jährlich beläuft und in den letzten drei Jahren sogar gestiegen ist, auf den Vorläufigen Internationalen Mechanismus stützen. Wie die jüngsten Vorschläge der Arabischen Liga deutlich machen, steht die arabische Welt einer auf dem Verhandlungswege erzielten Lösung zunehmend positiv gegenüber. Nach den jüngsten Angriffen durch über 100 Kassam-Raketen, die von der Hamas auf zivile Gebiete abgefeuert wurden, ist man sich in Israel vollkommen im Klaren über den wirtschaftlichen und sozialen Schaden, den die fortgesetzte Gewalt anrichtet. Letzte Woche wurde eine Person getötet, was meiner Ansicht nach völkerrechtlich ein Kriegsverbrechen darstellt.\nWie es scheint, fürchten nur die Extremisten den Frieden. Was immer der Ursprung des Konflikts im Nahen Osten sein mag, die arabischen Staaten gelangen zunehmend zu den Einsicht, dass an der Existenz von Israel nicht zu rütteln ist, während Juden weltweit erkennen, dass der Sicherheit Israels langfristig am besten damit gedient ist, indem man das legitime Streben des palästinensischen Volkes nach einem eigenen sicheren Staat anerkennt.\nDoch die Palästinensische Autonomiebehörde muss zuerst auf dem eigenen Territorium für Recht und Ordnung sorgen, wozu sie derzeit ganz eindeutig nicht in der Lage ist. Die Freilassung des BBC-Reporters Alan Johnston und des entführten Unteroffiziers Shalit wären ein ausgezeichneter Anfang und könnten für ein Klima sorgen, dass der Wiederaufnahme der Friedensgespräche im Rahmen der Roadmap zuträglich wäre.\nHannes Swoboda\nFrau Präsidentin, liebe Kolleginnen und Kollegen! Ich möchte mich zuerst einmal entschuldigen, dass ich nach meiner Rede gleich gehe, weil ich einen Vorsitz führen muss. Ich weiß, dass das unhöflich ist, aber ich bitte, es zu entschuldigen.\nDas Recht Israels, sich gegen die Kassam-Raketen zu wehren, steht selbstverständlich außer Frage. Diese Raketenbeschüsse von zivilen Einrichtungen und Personen sind ein Verbrechen. Sie provozieren Israel, aber sie provozieren natürlich auch die Regierung, die derzeit in Palästina an der Macht ist. Das ist ja fast schon der Hauptzweck. Und was macht die Europäische Union?\nEs tut mir leid, Kollege Gloser, die Antwort, die Sie gegeben haben, natürlich im Namen der Ratspräsidentschaft, ist völlig unbefriedigend. Sie ist genau so unbefriedigend wie bei der letzten Debatte.\nWir tun nichts, um die Kräfte zu stärken, die als einzige die Möglichkeit hätten, gegen diese Terroristen vorzugehen. Wir werden mit unseren Erklärungen nichts ändern. Auch die militärischen Gegenschläge Israels werden leider nichts ändern - auch wenn sie im Einzelfall gerechtfertigt sein mögen -, wenn die Europäische Union dieser Regierung keine Chance gibt. Ich rede von der Regierung, denn es ist ja zynisch, bei den einzelnen Ministern zu entscheiden, wen man von ihnen trifft und wen man nicht trifft? Ich habe schon das letzte Mal erwähnt, dass die Frau Ratspräsidentin zwar die israelische Außenministerin trifft, aber dann beim Außenminister von Palästina sagt, sie treffe keine Außenminister. Das ist keine wirklich produktive Haltung.\nIch möchte die Frau Kommissarin für Außenbeziehungen nicht in Schwierigkeiten bringen, aber sie hat immerhin davon gesprochen, die Regierung zu unterstützen, nicht einzelne Minister. Und wenn beide sagen, wir müssen Abbas unterstützen, so tun sie das eben nicht, wenn sie seine Regierung nicht unterstützen und ihr nicht die Möglichkeit geben, gegen den Terrorismus und gegen die Terroristen vorzugehen.\nDas ist das Problem. Wenn Europa sich nicht dazu bekennt, werden all diese Gespräche nichts nützen, weil der Friede nur von innen her geschaffen wird. Friede wird es nur geben, wenn es in Palästina starke Kräfte gibt, die sich durchsetzen können, weil sie die politische, moralische oder finanzielle Unterstützung der Europäischen Union gegen die Terroristen bekommen. Das hilft Palästina und das hilft Israel. Wenn Sie Israel helfen wollen - noch einmal sei es gesagt - dann müssen Sie dieser Regierung eine Chance geben. Alles andere ist eine Farce.\nVittorio Prodi\n(IT) Frau Präsidentin, meine Damen und Herren! Ich möchte der Ratspräsidentschaft und der Kommission für ihre Anwesenheit danken. Ohne Frage erlaubt es mir die verfügbare Zeit lediglich, einige Bemerkungen vorzubringen.\nPalästina ist ein ernstes und dringendes Problem, und wir müssen versuchen, die gegenwärtige Abwärtsspirale zu stoppen. Die Regierung der nationalen Einheit ist unser einziger Ansprechpartner, das müssen wir realistisch zur Kenntnis nehmen und versuchen, mit einer Geste der Hoffnung an Palästina Zeit zu gewinnen. Wir könnten auch eine Friedenssicherungstruppe entsenden und den Mut aufbringen, als Europäische Union gemeinsamer Sicherheitsgarant von Israel und Palästina zu sein. Dies muss auf einer Politik der Öffnung gegenüber der arabischen Welt, beginnend mit dem gesamten Mittelmeerraum, basieren, ohne jedoch diesen Konflikt von dem allgemeinen Problem des Verhältnisses zwischen dem Islam und dem Westen zu trennen.\nIch habe einen Traum: dass eine reformierte Organisation der Vereinten Nationen ihr Hauptquartier in Jerusalem bezieht, damit diese Art Hoffnung auch wirklich gesät werden kann. Wir können darauf hinarbeiten; ich denke, dass wir das bewerkstelligen könnten!\nPaul van Buitenen\n(EN) Frau Präsidentin! Die Hamas-Charta ist ein heiliger Text mit drei Siegeln. Im Gegensatz zur weltlichen PLO erkennt die Hamas das Friedenskonzept nicht an. Die PLO mag eine Zwei-Staaten-Lösung anstreben, aber die Hamas will Israel eliminieren.\nWas steht in der Hamas-Charta? In Artikel 7 geht es um eine islamische Weltordnung und die Vernichtung aller Juden. Artikel 22 und 28 besagen, dass die Juden für die Französische und die Russische Revolution, den Ersten und den Zweiten Weltkrieg, aber auch die UNO, den Drogen- und Alkoholmissbrauch sowie die Kontrolle der Massenmedien verantwortlich sind. Artikel 32 zufolge stellt die Beendigung des Konflikts mit Israel Hochverrat dar, und wer sich dessen schuldig macht, soll verflucht sein.\nEine Zusammenarbeit mit der Hamas würde die EU moralisch verantwortlich machen für einen Friedensprozess, der die Eliminierung von Israel zur Folge hätte. Wir müssen den Palästinensern helfen, aber nicht, indem wir die Ziele der Hamas unterstützen.\nBastiaan Belder\n(NL) Frau Präsidentin! Anfang Februar erschien in der deutschen Presse, in der Frankfurter Allgemeinen Zeitung, ein äußerst pessimistischer Bericht über die Polizeimission der Europäischen Union in den palästinensischen Autonomiegebieten. Ihr scheidender Leiter, ein Brite namens McIvor, nahm kein Blatt vor den Mund, als er sagte \"Man arbeitet hier in einem Sumpf von Betrug und Korruption\".\nEinige Monate später hat sich die Situation infolge der eskalierenden Rivalitäten zwischen Fatah und Hamas weiter verschlimmert. Daher drängt sich die zwangsläufige Frage auf, für wie sinnvoll der Rat und die Kommission die Fortsetzung der EU-Mission zum Aufbau einer Zivilpolizei im Westjordanland und im Gazastreifen halten. Sie werden doch wohl kaum eine Mitverantwortung für die weitgehende Rechtlosigkeit in diesen Gebieten tragen wollen.\nUnterdessen meldete gestern die Nachrichtenagentur Reuters, die Europäische Union habe ihre Beobachtermission am Grenzübergang Rafah, die weiterhin unter dem aufschlussreichen Motto \"Die Palästinenser sind für die Grenze verantwortlich\" steht, um ein Jahr verlängert. Palästinensischen Insidern wie meinem Gesprächspartner zufolge ist sich die palästinensische Polizei sicher, Waffen-, Drogen-, Geld- und Menschenschmugglern das Handwerk zu legen. Dem Rat und der Kommission möchte ich auch hier die Frage stellen: Sind Sie bereit, dafür bei passivem Verhalten die Verantwortung zu übernehmen?\nGünter Gloser\namtierender Ratspräsident. Frau Präsidentin, Frau Kommissarin, verehrte Kolleginnen und Kollegen! Ich bitte um Nachsicht, dass ich an dieser Stelle nur ein paar kurze Bemerkungen machen werde, da ich um 18.00 Uhr den Termin mit Ihrem Ausschuss für auswärtige Angelegenheiten habe und einen Rückblick und eine Bewertung der letzten Tagung des Rates \"Allgemeine Angelegenheiten und Außenbeziehungen\" abgeben darf.\nIch kann alles verstehen, was Sie, teilweise auch nach persönlichen Reisen und Gesprächen, beschrieben haben. Aber ich bitte doch auch zu konstatieren, dass es gerade die Europäische Union und insbesondere die vorangegangene und die jetzige Präsidentschaft waren, die sich überhaupt bewegt haben, um das Nahostquartett wiederzubeleben und einen Prozess in Gang zu setzen. Durch das Ingangsetzen dieses Prozesses ist auch die saudi-arabische Initiative zustande gekommen. Ich möchte darum bitten, hier zu differenzieren, dass bestimmte Dinge nicht allein darauf zurückzuführen sind, dass keine finanziellen Mittel fließen. Es handelt sich auch um eine innerpalästinensische Auseinandersetzung. Natürlich haben wir - ich habe das in der Erklärung für die Präsidentschaft deutlich gesagt - in Gesprächen mit Israel deutlich gemacht, dass Mittel, die den Palästinensern zustehen - Zölle, Steuern - zurückfließen müssen, damit verschiedene Infrastrukturmaßnahmen gewährleistet werden können. Frau Kommissarin hat mehrfach - auch im Rat - darauf hingewiesen, wie die Unterstützungen der Europäischen Union in den letzten Monaten vonstatten gegangen sind. In der Öffentlichkeit mag gelegentlich der Eindruck entstanden ist, dass wir nichts oder nur unzureichend zahlen. Das Gegenteil ist der Fall: Wir haben während der sehr kritischen Phase als Europäische Union mehr Finanzmittel transferiert, als es vorher in einer anderen Situation der Fall war.\nKollege Davis, wir wollen nicht, dass die Palästinenser sozusagen als Heilige dastehen müssen, weil sie alles erwarten. Aber eines war doch klar - das hat die Konferenz in Mekka ergeben, als darum geworben wurde, eine Regierung der nationalen Einheit herzustellen -, nämlich dass dann genau die Voraussetzungen erfüllt werden, die das Nahostquartett immer gefordert hat: Existenzrecht Israels, Verzicht auf Gewalt, aber auch das Einhalten vorangegangener Abmachungen der Vorgängerregierung. Bestimmte Bewegungen sind vorhanden, aber leider herrscht noch keine Klarheit darüber, ob sich die Regelung dazu bekennt. Es besteht überhaupt kein Grund für uns, \"zu mauern\". Die Regierung der nationalen Einheit könnte diesen Schritt tun, und es könnten die Voraussetzungen geschaffen werden. Es ist doch nicht so, dass wir dies nur als Randthema behandeln. Auf jeder Tagung befasst sich der Rat damit, wie man weiterkommen kann. Ich habe ausdrücklich gesagt, dass die Präsidentschaft versucht, in Kürze nochmals ein Treffen des Nahostquartetts zu arrangieren, weil wir wissen, wie viel davon abhängt. Der Hohe Beauftragte, der viele Kilometer nördlich, in Beirut, ist, weiß ja, dass es nicht nur um Israel und Palästina geht, sondern auch um die Frage der Sicherheit und des Selbstbestimmungsrechts des Libanon.\nIch möchte dafür werben, dass wir es nicht nur beim Reden belassen, sondern dass wir versuchen, Initiativen zu starten, damit ein Dialog zwischen Israel und den Palästinensern stattfindet, damit aber auch die finanzielle Unterstützung geleistet wird und damit wir - ich habe das eben noch einmal nachgelesen - gegenüber Israel dafür eintreten, dass die Bewegungsfreiheit der Palästinenser ermöglicht wird und nicht weiterhin so eingeschränkt bleibt, wie es derzeit der Fall ist. Mit diesem Zustand kann keiner zufrieden sein. Ich bitte um Ihre Nachsicht, dass ich Ihre Debatte an dieser Stelle verlassen muss.\nJana Hybášková\n(CS) Frau Präsidentin, Frau Kommissarin! Vielen Dank, dass Sie heute zu uns gekommen sind. Im Gegensatz zu vielen Abgeordneten des Europäischen Parlaments habe ich Palästina mehr als einmal besucht. So, wie es alle hier gewünscht haben, hat sich Israel aus dem Gazastreifen zurückgezogen und ihn an eine freie, demokratisch gewählte Regierung übergeben. Somit ist der Gazastreifen nicht irgendein militärischer Außenposten, sondern ein Land, das durch den Extremismus, Fundamentalismus, Terrorismus, die Korruption und die zynische Haltung der palästinensischen Kriegsherren selbst zerstört worden ist.\nMeine Damen und Herren! Sind wir wirklich so naiv, anzunehmen, dass Jund al-Islam oder Mohamed Dahlan von weiteren Gewaltakten absehen werden, wenn wir weitere hunderte Millionen Euro ohne eindeutige Leitlinien in das Land pumpen? Glauben wir ernsthaft, dass eine Legalisierung von Kriegsherren und Terroristen wie Khaled Mashal oder Dahlan der Region Frieden bringen wird? Glücklicherweise haben der Rat und die Kommission einen entschiedenen, eindeutigen Standpunkt angenommen, und ich möchte ihnen dafür Dank sagen. Ich bin dankbar, dass sie in dieser verzwickten Angelegenheit eine richtige Position einnehmen. Wir sollten Gewalt verurteilen und der Opfer im Gazastreifen und im Westjordanland gedenken. Wir müssen eindeutig zum Ausdruck bringen, dass wir uns dagegen wenden, wenn die Hamas ihren Einfluss in der palästinensischen Regierung nutzt, um Israel anzugreifen und ihre verheerenden extremistischen Interessen durchzusetzen. Ich möchte davor warnen, mit der Hamas einschließlich ihrer Mitglieder in der Regierung, denn das ist eindeutig verboten, beziehungsweise mit neuen Al-Quaida-Organisationen wie Fatah al-Islam und Jund al-Islam zusammenzuarbeiten.\nWir fordern die palästinensische Regierung auf, nicht nur den Briefwechsel zwischen Rabin und Arafat anzuerkennen, sondern endlich mit dem Lügen aufzuhören, sie würde die wichtigste Bedingung, nämlich die Anerkennung Israels, erfüllen. Wir fordern die palästinensische Regierung und alle arabischen Politiker, vor allem in Saudi-Arabien und Ägypten, auf, allen ihren politischen und humanitären Verpflichtungen nachzukommen und unverzüglich an Friedensverhandlungen teilzunehmen, wozu auch die volle Anerkennung des Staates Israel innerhalb der anerkannten internationalen Grenzen gehört. Wir fordern die Fatah auf, unverzüglich Verhandlungen mit der Hamas über die Aufteilung der Befugnisse innerhalb des Büros des Präsidenten aufzunehmen. Nur wenn wir die richtige Stellung beziehen und einen eindeutig dargelegten Standpunkt vertreten, wird es uns gelingen, wirklich humanitäre Hilfe zu leisten und vor allem das Entstehen eines lebensfähigen, demokratischen palästinensischen Staates zu unterstützen.\nJamila Madeira\n(PT) Frau Präsidentin, Frau Kommissarin! Wie schon von meinen Vorrednern gesagt wurde, war das Europäische Parlament Anfang dieses Monats in Palästina. Zu diesem Zeitpunkt waren die Spannungen schon extrem groß. Heute jedoch, zwei Wochen danach, sind die Spannungen noch größer, und die Menschen in der Region erhoffen sich leider immer weniger von der EU. Trotz der verschiedenen Spannungsherde war das Europäische Parlament bestrebt, vor Ort zu sein. Es war wirklich dort, und obwohl die Spannungen weiter zugenommen haben, hält sich auch heute Herr Solana in der Region auf.\nWir haben die humanitäre Katastrophe erlebt, die die Frau Kommissarin beschrieben hat und die sie natürlich kennt. Wir haben aber auch die 852 km lange Mauer gesehen, die mit dem Ziel die Gewalt zu bekämpfen und Israelis vor arabischen Angriffen zu schützen auf 25 % des Territoriums des Westjordanlandes vordringt und Territorien annektiert, die ein entscheidendes Moment für jedes auf den Prämissen von 1967 beruhende Friedensabkommen sind. Es ist eine Mauer, die Menschen in ihren eigenen Häusern gefangen hält, die den Kindern den Zugang zu den Schulen verwehrt und die Bauern daran hindert, ihre Felder zu bestellen. Eine Mauer, die Gaza zum weltweit größten Gefängnis unter freiem Himmel macht. Es ist ein Gefängnis, in das die israelische Polizei gemäß einer Anfang 2006 getroffenen Entscheidung niemanden - oder sollte ich lieber sagen nichts - hineinlässt und aus dem auch niemand - bzw. nichts - wieder herausgelassen wird.\nAngesichts all dessen sind haben wir alle verwirrt zugeschaut und jedwedes Einschreiten abgelehnt. Heute hoffen wir, dass die Augen und das Herz von Herrn Solana in unserem Namen diesen Menschen etwas Hoffnung bringen können. Wir haben die Botschaft vor Ort überbracht, wir haben die Regierung anerkannt, die das Quartett verlangte, und wir bitten heute wirklich darum, dass dies weiter so geschieht. Hoffen wir, dass Rat und Kommission ihren Verpflichtungen nachkommen, dass sie die gestellten Forderungen erfüllen und dass sie bereit sind, mit allen zusammenzuarbeiten.\nEs muss hier klipp und klar gesagt werden, was die EU tatsächlich bereit ist zu tun. Zeigen wir der Welt einmal mehr, dass Frieden nur geschaffen wird, indem wir denjenigen, die ihn brauchen, die Hand reichen und ihre Hoffnungslosigkeit beseitigen.\nHannu Takkula\n(FI) Frau Präsidentin! Zuerst möchte ich sagen, dass ich im Verlaufe dieser Aussprache den Eindruck gewonnen habe, dass das Gesamtbild irgendwie eingeschränkt ist. Ein gebildeter Bürger, der die Reden verfolgt hat, könnte denken, dass sehr viele Mitglieder des Europäischen Parlaments ein sehr begrenztes Wissen über die Geschichte der Region um Palästina und Israel haben. Wie ist der Staat Israel entstanden? Was war die Balfour-Erklärung und so weiter? Wie war das damals mit der Resolution der Vereinten Nationen? Was war der Grund für die Teilung? Für uns Parlamentarier ist es beschämend, wenn wir nicht erst einmal unsere Hausaufgaben machen, sondern mit großen Emotionen über Dinge reden, von denen wir nicht unbedingt etwas verstehen. Aus diesem Grunde erscheint es mir angebracht, damit Schluss zu machen und den Blick darauf zu richten, worum es in dieser Region wirklich geht, und uns einen Gesamtüberblick zu verschaffen, anstatt uns hier nur in Andeutungen zu ergehen.\nWir Europäer müssen die Demokratie und nicht den Terrorismus unterstützen. Unsere Werte sind die Menschenrechte, die Meinungsfreiheit und das Rechtsstaatsprinzip. Daran müssen wir festhalten. Und wenn das unsere Werte sind, dann können wir der so genannten \"Regierung der nationalen Einheit\" nicht zustimmen, die eine Terroristenorganisation unter Führung der Hamas ist. Wir können sie nicht anerkennen. Als Europäer müssen wir vielmehr an unseren demokratischen Werten festhalten.\nFrieda Brepoels\n(NL) Frau Präsidentin, Frau Kommissarin, meine Damen und Herren! Nach unserem Besuch im Westjordanland und im Gazastreifen Anfang Mai kann ich nur zu dem Schluss gelangen, dass wir ungeachtet des vor 40 Jahren geschlossenen Abkommens von einer strukturellen Lösung weiter entfernt sind denn je.\nIm Westjordanland werden zahlreiche illegale Siedlungen errichtet. Wir können nur feststellen, dass die Zahl der Kontrollposten nicht ab-, sondern zunimmt. In Gaza leben 87 % der Menschen unterhalb der Armutsgrenze. 41 palästinensische Parlamentsmitglieder sitzen weiterhin hinter Gittern und von der Rückkehr der Flüchtlinge wird überhaupt nicht mehr gesprochen. Und die Mauer, die weitet sich tatsächlich zur weltweit größten aus, worauf Israel sicherlich stolz sein kann.\nGleichwohl haben die Palästinenser auch das Recht auf Selbstbestimmung und eine menschenwürdige Existenz, und sie sind bereit, Opfer zu bringen und Kompromisse zu schließen. Mehrfach haben sie konkrete Beweise dafür erbracht, dass sie für ihr Volk Frieden und Wohlstand wollen.\nAber ist dies eigentlich noch der Wunsch der internationalen Gemeinschaft und der Europäischen Union? Gelegentlich habe ich so meine Zweifel, nicht zuletzt, wenn ich die Frau Kommissarin heute sagen höre, nach den Gesprächen mit dem Minister habe sie das Ersuchen der Regierung der Nationalen Einheit um Unterstützung zur Kenntnis genommen und Präsident Abbas habe das gleiche Ersuchen vorgebracht. Weshalb wird dann die Regierung von Ihnen nicht anerkannt? Worauf warten Sie noch? Wann endlich werden Sie der Palästinensischen Autonomiebehörde direkte Hilfe gewähren?\nDer Ratsvorsitz sprach von den Bedingungen des Quartetts, wir dürfen aber nicht warten, bis das Quartett erneut zusammenkommt. Die Europäische Union könnte die Führung übernehmen. Wir müssen mit der gesamten Regierung Gespräche führen.\nSchließlich, Frau Kommissarin, erklären Sie, man werde alle Instrumente nutzen, um Israel zur Wiederaufnahme des Transfers dieser Steuern an die Palästinenser zu zwingen. Ich kann mir nicht denken, auf welche Instrumente Sie sich bezogen haben, und ich würde gerne mehr dazu erfahren, denn nach meinem Dafürhalten ist jetzt keine Zeit mehr zu verlieren.\nBéatrice Patrie\n(FR) Herr Präsident! Heute haben wir erneut Anlass, uns mit der schrecklichen Lage im Nahen Osten zu befassen. Seit dem 6. Mai sind 36 Palästinenser, darunter elf Zivilisten, bei israelischen Angriffen auf Gaza ums Leben gekommen. Andererseits gingen 146 Raketengeschosse auf die israelische Stadt Sderot nieder, wodurch sechs Personen verwundet wurden. Die Palästinenser bekämpfen sich gegenseitig. Im Libanon zahlen die 3 000 palästinensischen Flüchtlinge im Lager Nahr Al-Bared den Preis für die Kämpfe zwischen der libanesischen Armee und den Extremisten der Fatah-al-Islam. Hierzu müssen wir ganz klar sagen, dass es niemals eine Rechtfertigung für das Töten von Zivilpersonen gibt.\nWir müssen generell zu einer radikalen Änderung der europäischen Nahostpolitik aufrufen. Es ist nicht mehr hinnehmbar, die politische und finanzielle Unterstützung ohne Ausnahmen für eine palästinensische Regierung der nationalen Einheit zu verweigern, die wir uns gewünscht haben und die, wenn man dem palästinensischen Außenminister Glauben schenkt, den wir unlängst empfangen haben, erstens den politischen Pluralismus respektiert, zweitens die Existenz des Staates Israel nicht in Frage stellt, drittens die Anerkennung eines palästinensischen Staates in den Grenzen von 1967 fordert, viertens, sich erneut zu den UN-Resolutionen und den arabischen Entschließungen bekennt, insbesondere in der Flüchtlingsfrage.\nWir müssen klar erkennen, dass die auf dem Gipfel von Riad besiegelte Friedensinitiative keine Chance auf Erfolg hat, wenn wir Europäer uns nicht dafür einsetzen, die politische und wirtschaftliche Blockade gegen die palästinensische Regierung aufzuheben. 15 Monate Blockade, eine zu 70 % unterhalb der Armutsgrenze lebende Bevölkerung, 50 % Arbeitslosigkeit sind ein idealer Nährboden für die Zunahme von Fundamentalismus und Terrorismus, machen es jedoch einer Regierung nicht leichter, Gesetz und Ordnung wieder herzustellen. Da wir von der palästinensischen Regierung fordern, ihre Verantwortung wahrzunehmen, müssen wir auch der unseren gerecht werden.\nMarios Matsakis\n(EN) Herr Präsident! Als Kind habe ich gerne geglaubt, dass alle Menschen gleich sind. Als ich erwachsen wurde und erkennen musste, wie sehr ich mich geirrt hatte, war das ein großer Schock für mich, musste ich doch feststellen, dass es zwei Arten von Menschen gab, jene, deren Leben etwas zählt, und jene, deren Leben nichts wert ist. Als ich mich dann mit Politik beschäftigte, wurde mir beigebracht, dass nicht die Dinge wichtig sind, die richtig sind, sondern die, die Stimmen bringen.\nHeute, als Europaabgeordneter, ist mir schließlich klar geworden, dass - so simplistisch und zynisch das für einige klingen mag - es tatsächlich zwei Arten von Menschen gibt: diejenigen, die bei der amerikanischen Regierung beliebt sind, und diejenigen, die dort unbeliebt sind. Ausgehend davon können die Palästinenser z. B. erniedrigt, ausgehungert, ohne Gerichtsverfahren eingesperrt, gefoltert oder umgebracht werden, und das macht eigentlich gar nichts, denn die Bush-Administration und deren folgsame Handlanger wie die \"Blairinos\" dieser Welt sehen in den Palästinensern Untermenschen.\nWeshalb also verschwenden wir unsere Zeit mit Debatten über Palästina, wenn wir wissen, dass nicht wirklich etwas dabei herauskommen wird? Wenn uns diese Angelegenheit wirklich am Herzen liegt, dann sollten wir unsere Bemühungen auf den Großmeister des Planeten, Herrn Bush, konzentrieren und versuchen, ihn davon zu überzeugen, dass die Palästinenser eigentlich auch Menschen sind. Wenn uns das gelingt, was ich sehr bezweifle, dann können wir vielleicht einen konstruktiven Beitrag zur Lösung des palästinensischen Problems leisten.\nFilip Kaczmarek\n(PL) Herr Präsident, meine Damen und Herren! Wir alle sehnen uns nach Frieden im Nahen Osten. Trotzdem ist der Vorschlag, dass die Europäische Union die finanzielle Hilfeleistung für die Regierung der Palästinensischen Autonomiebehörde in vollem Umfang wieder aufnehmen sollte, entschieden verfrüht.\nDie Abhaltung demokratischer Wahlen in einem Land reicht nicht aus, um die Gewährung von europäischer Hilfe zu rechtfertigen. Die Europäische Union weigert sich natürlich, die Auszahlung von Geld ihrer Steuerzahler in mehreren demokratischen Ländern zu genehmigen.\nIch glaube, es gibt zwei entscheidende Gründe dafür, die Auszahlung solcher Gelder nicht zu erlauben. Der erste Grund ist der, dass das Land einfach unsere Hilfe nicht benötigt. Der zweite ist gegeben, wenn das betreffende Land grundlegende, für die Europäische Union entscheidende Prinzipien nicht anerkennt oder sie nicht verwirklicht.\nDieser zweite Grund trifft auf Palästina zu. Im Kern geht es bei dem Streit über die Finanzierung nicht um Israel oder Palästina; er hat mit unseren eigenen Prinzipien zu tun. Der potenzielle Nutznießer weigert sich, das Recht des Gebers anzuerkennen, bestimmte Grundprinzipien durchzusetzen.\nWir sollten nicht die Zeit mit der Debatte darüber zubringen, wann die Begriffe Terrorismus oder Freiheitskampf zu verwenden sind. Stattdessen sollten wir diskutieren, ob man eine Organisation unterstützen kann, deren Programm darauf abzielt, die Anwendung von Gewalt gegen andere zu fördern. Können wir jene unterstützen, die wirklich keinen Frieden wollen? Die Antwort auf die Frage, ob wir Institutionen finanzieren sollten, die keinen Frieden wollen, ist offenkundig oder scheint es zu sein. Wir sollten es nicht tun. Die Gründe, warum wir Unterstützung versagen sollten, haben nichts mit dem Chaos innerhalb der Palästinensischen Autonomiebehörde zu tun oder mit der Ungewissheit darüber, wie lange die Regierung der Nationalen Einheit möglicherweise fähig sein wird zu regieren. Sie haben nichts zu tun damit, wie lange jene Regierung in der Lage sein wird, echte Macht auszuüben. Sie haben auch nichts zu tun mit der Tatsache, dass 50 Palästinenser letzte Woche bei Zusammenstößen zwischen Hamas und Fatah getötet wurden, noch irgend mit der Tatsache, dass in Kindersendungen der Fernsehstation Al-Aksa palästinensische Kinder aufgerufen werden, bei der Vernichtung Israels mitzuhelfen und am Krieg teilzunehmen. Der Hauptgrund, weswegen wir Hilfe versagen sollten, besteht darin, dass wir zu unseren eigenen Prinzipien, Werten und unserer Vergangenheit stehen müssen.\nEs sollte klar ausgesprochen werden, dass die von Premierminister Hanieh angebotene Wahl zwischen Sieg und Märtyrertum die nationalen Interessen des palästinensischen Volkes beeinträchtigt und ihnen schadet.\nDavid Martin\n(EN) Herr Präsident! Die Ausführungen der Kommissarin haben mich zwar etwas ermutigt, aber was der Rat zu sagen hatte, das ist wirklich deprimierend. Es scheint unglaublich, dass der Rat nicht erkennt, dass die Bildung einer Regierung der nationalen Einheit in Palästina sowohl für die Fatah als auch die Hamas ein großes politisches Risiko war. Die Plattform der Einheitsregierung ist eine Verhandlungsplattform, die sich um Frieden bemüht, was der Rat mit keiner Silbe erwähnt hat.\nIch glaube - und ich denke, die Mehrheit in diesem Haus glaubt jetzt -, dass es an der Zeit ist, alle Beschränkungen in unseren Beziehungen zur Palästinensischen Autonomiebehörde aufzuheben. Die Kommissarin hat heute erklärt, dass die Bedingungen für die Wiederaufnahme der direkten Hilfe fast erfüllt sind. Frau Kommissarin, lassen Sie uns nicht auf Schutz warten. Ich fordere Sie auf, auf der nächsten Tagung des Rates \"Auswärtige Angelegenheiten\" die Teilnehmer zu bitten, die Regierung der Nationalen Einheit der Palästinensischen Autonomiebehörde anzuerkennen. Sollte die palästinensische Regierung ihre Versprechen nicht halten, dann können wir natürlich unsere Verhandlungen mit und unsere Beziehungen zu ihr abbrechen, aber wir sollten ihr eine Chance geben.\nNicht mit der palästinensischen Regierung zusammenzuarbeiten wird den Zyklus der Gewalt nicht beenden oder die schwere humanitäre Krise lindern, von der viele meiner Kollegen heute Nachmittag so redegewandt gesprochen haben. Nicht mit der palästinensischen Regierung zusammenzuarbeiten wird auch nicht dazu beitragen, dass Israel seine finanziellen und militärischen Angriffe auf Palästina einstellt. Erst heute warnte der stellvertretende israelische Verteidigungsminister, dass sein Land den Führer der Hamas, den jetzigen palästinensischen Premierminister, außergerichtlich töten könnte. Glaubt wirklich jemand, dass Aktionen wie diese den Friedensprozess fördern?\nSarah Ludford\n(EN) Herr Präsident! Nachdem es die Bush-Administration in so tragischer Weise versäumt hat, sich in den letzten fünf Jahren konsequent für ein Friedensabkommen zwischen Israel und Palästina einzusetzen, stellt die arabische Friedensinitiative einen seltenen Lichtblick dar. Die Freilassung von Unteroffizier Shalit und Alan Johnston sowie der 40 Mitglieder des Palästinensischen Legislativrates würde für den dringend benötigten guten Willen sorgen. Die Tatsache, dass die EU und die USA mit dem Außen- und dem Finanzminister Palästinas in Verbindung stehen, zeigt, dass es keinen Boykott gibt und dass die Zusammenarbeit nicht eingestellt wurde, und die humanitäre Hilfe im Wert von Hunderten Millionen von Euro zeigt, dass wir die Not der Menschen nicht einfach ignorieren.\nEs ist jedoch sehr schwierig, die Haushaltshilfe für die Palästinensische Autonomiebehörde wieder aufzunehmen, wenn die Einheitsregierung trotz einiger gegenteiliger Behauptungen die Forderungen des Quartetts nicht erfüllt hat. Selbst wenn wir die wiederholten Aufrufe von Hamas-Sprechern zur Zerstörung Israels nicht mit Premierminister Haniyeh in Verbindung bringen, können wir seinen Appell im Namen Gottes oder des Märtyrertums, mit dem er sich erst gestern Abend an die Palästinenser gewandt hat, nicht ignorieren. Kollegen, die pragmatisch argumentieren wollten, dass die Einheitsregierung das derzeit beste Angebot darstellt, sollten bei ihrer Rechtfertigung dafür, dass sie sich auf ihre Seite geschlagen haben, bleiben und nicht versuchen, uns etwas einzureden, was gar nicht passiert ist.\nJohn Bowis\n(EN) Herr Präsident! Unsere Botschaft an jeden Bürger Israels, an jeden Palästinenser, jedes Mitglied der Hamas oder Fatah muss sein: Im Namen Ihres Gottes und um Ihrer Kinder willen, halten Sie ein!\nHeute droht ein Sprecher Israels damit, den gewählten palästinensischen Ministerpräsidenten zu töten; die Hamas droht mit Vergeltung; Fatah und Hamas geraten immer wieder in Konflikt miteinander; der Tod einer palästinensischen Familie an einem Strand im Gazastreifen hat die Entführung des Soldaten Shalit zur Folge, was wiederum zu Angriffen und Gegenangriffen führt, wie Du mir, so ich Dir usw. Halten Sie ein, denken Sie nach, reden Sie miteinander. Lassen Sie den Soldaten Shalit frei, lassen Sie Alan Johnston frei, und lassen Sie den Sprecher und die 40 Abgeordneten des gewählten palästinensischen Parlaments frei. Und an die Adresse der EU sage ich: Arbeiten Sie sowohl mit der palästinensischen als auch der israelischen Regierung zusammen.\nZweitens müssen wir nach Wegen suchen, um die Ursachen der Gewalt zu beseitigen, und die größte Ursache ist die Armut. Die Armut der Palästinenser hat sich enorm verschlimmert und ist darauf zurückzuführen, dass Steuern einbehalten und Arbeitnehmer nicht bezahlt werden, dass Handel und Bankgewerbe unter einem Embargo leiden. Es ist an der Zeit, einen Schlussstrich darunter zu ziehen, bevor die Gewalt weiter zunimmt. Es ist an der Zeit, illegale Siedlungen zu räumen und zu beseitigen. Es ist an der Zeit, diese schreckliche, grausame, unmoralische Mauer zu beseitigen, und, Frau Kommissarin, es ist an der Zeit, den von den Missionsleitern in Jerusalem und Ramallah erstellten Bericht über Ostjerusalem, in dem diese zu dem Schluss kommen, die israelischen Aktivitäten in Jerusalem stünden im Widerspruch sowohl zu den Verpflichtungen des Fahrplans als auch zum Völkerrecht, zu veröffentlichen.\nAll das muss auf den Tisch. Wir müssen reden und jeden dazu bringen, an die Zukunft seiner Kinder zu denken, die Gewalt zu stoppen und sich für den Frieden einzusetzen.\n(Beifall)\nLibor Rouček\n(CS) In den palästinensischen Gebieten herrschen weiterhin Gewalt und Unruhe. Tagtäglich bringen die Presseagenturen der Welt Meldungen über Verletzte und Tote. Ungeachtet wiederholter Erklärungen über einen Waffenstillstand zwischen Fatah und Hamas gehen die bewaffneten Auseinandersetzungen zwischen den beiden Gruppierungen weiter. Auch die Raketenangriffe auf die Stadt Sderot vom Gazastreifen aus und die Vergeltungsschläge von israelischer Seite aus halten an. Die Mitarbeiter des Gesundheitswesens und die Lehrer in Palästina sind in den Ausstand getreten, und palästinensische Polizisten und andere Angestellte im öffentlichen Dienst erhalten keine Bezahlung. Wie mehrfach erklärt wurde, nimmt die Armut schnell zu. Über 80 % der Palästinenser im Gazastreifen müssen mit weniger als 2 USD pro Tag auskommen.\nLetztlich ist es so, dass Palästina und Israel unsere Hilfe brauchen, da sie nicht in der Lage sind, aus eigener Kraft aus dem Kreislauf der Gewalt herauszufinden. Ich gehöre zu den Parlamentsabgeordneten, die eine umfassendere Unterstützung der EU fordern. Daher möchte ich nochmals an die Kommission appellieren, alles in ihrer Macht Stehende zu tun, damit möglichst schnell und effektiv internationale Hilfe mobilisiert wird. Wenn das nicht geschieht, wird es meiner Meinung nach immer wahrscheinlicher, dass die Selbstverwaltung Palästinas völlig zusammenbricht und ein massiver Bürgerkrieg ausbricht, dessen Folgen nicht nur für Palästina, sondern auch für den gesamten Nahen Osten unvorstellbar sein werden. Gleiches gilt auch für den Libanon.\nBenita Ferrero-Waldner\nMitglied der Kommission. (EN) Herr Präsident! Das war eine sehr leidenschaftliche Diskussion, und ich verstehe voll und ganz wieso, denn, wie ich bereits sagte, ist die Frustration bei uns alle immens. Aber Sie müssen verstehen, dass die Europäische Union in den letzten zehn Jahren wirklich versucht hat, einen wichtigen Beitrag zum Friedensprozess zu leisten, nicht der Konflikt sollte vertieft werden, sondern es sollte Frieden geschaffen oder der Friedensprozess unterstützt werden. Letzten Endes müssen natürlich immer die beiden Seiten bereit sein, aber wir versuchen, sie anzuschieben. Wir waren folglich sehr froh, als wichtiger und einflussreicher Partner im Quartett mitzuwirken.\nWir können in Bezug auf diesen Frieden aber nur Vermittler sein. Das bedeutet, dass wir beide Seiten einbeziehen müssen. Wir können uns nicht nur an eine Seite wenden, und deshalb meinen wir, dass wir die drei Grundsätze des Quartetts als wichtige Grundprinzipien gut vertreten haben. Nur der Rat, nicht die Kommission, kann die Regierung wirklich anerkennen - es sind 27 Mitgliedstaaten. Ich verstehe, wenn Sie mich darum bitten, aber die Entscheidung liegt nicht bei mir.\nEs gibt ein Instrument, das Sie indirekt erwähnt haben: Die Annullierung oder Aussetzung des Assoziierungsabkommens mit Israel; aber glauben Sie wirklich, dass das etwas bewirken würde? Das glaube ich nicht. Wir wären nicht mehr Vermittler in diesem Prozess, es wäre zum jetzigen Zeitpunkt also das falsche Instrument.\nWas uns als Instrument zur Verfügung steht, das ist ein kontinuierlicher politischer Dialog, bei dem alle Beteiligten mit allen Beteiligten zusammenarbeiten, aber es stimmt schon, dass das Quartett, wie erwähnt, auch andere Mitglieder hat wie beispielsweise die USA. Es ist unbedingt erforderlich, dass auch von dieser Seite ein gewisser Druck spürbar wird. In den letzten Monaten waren seitens der USA größere Bemühungen zu verzeichnen, und zwar vor allem von Condoleezza Rice. Das haben wir alle begrüßt und versucht, weiter voranzukommen. Der deutsche Ratsvorsitz, vor allem Frau Merkel, aber auch Außenminister Steinmeier haben sich wirklich um Fortschritte bemüht.\nEine politische Lösung lässt sich nie gewaltsam erzwingen. Leider ist die Gewalt erneut ausgebrochen. Ich kann versprechen - und das liegt in der Zuständigkeit der Kommission -, dass wir weiter mit der Regierung der Nationalen Einheit zusammenarbeiten werden. Damit haben wir ja bereits begonnen. Doch wie wir bereits festgestellt haben, streben wir eine schrittweise Zusammenarbeit an. Wir können nicht alles auf einmal tun. Selbst Salam Fayyad sagte bei unserer ersten Begegnung nach der Regierungsbildung zu mir, dass ich einige Zeit brauchen würde, um das Chaos im Finanzministerium zu beseitigen - und damit sind wir immer noch nicht ganz fertig. Wir haben es also fast geschafft; die technischen Bedingungen wären erfüllt, aber Sie wissen auch, dass uns der Rat politisch unterstützen muss. Ich möchte, dass Sie diese Dinge verstehen.\nDie Lage ist meines Erachtens sehr dramatisch, und ich hoffe, der Rat versteht, dass wir der Regierung der Nationalen Einheit helfen müssen, die richtige Plattform zu finden, um den Friedensprozess und die Gespräche über den politischen Horizont fortzusetzen. Wir wissen, dass die Lage kompliziert ist, und deshalb habe ich auch gesagt, dass mir die Tatsache, dass Außenministerin Livni an der nächsten Ratstagung teilnehmen wird, nachdem wir ein sehr positives Zusammentreffen mit der Arabischen Liga hatten, zumindest etwas Hoffnung gibt. Aber ich räume ein, dass die Lage vor Ort äußerst schwierig ist, und hinzukommt, dass verschiedenste Splittergruppen und radikale Gruppierungen außerhalb der Regierung Interesse an einer Gefährdung des gesamten Prozesses haben. Es ist ein Teufelskreis, und ich bin ebenfalls der Ansicht, dass wir versuchen müssen, ihn aufzubrechen.\nEin Abgeordneter erwähnte, dass wir unsere Mission zur Beobachtung des Kontrollpunktes Rafah verlängert haben. Das haben wir getan, weil die Einrichtung eines freien Verkehrs für Waren und Menschen unseres Erachtens von großer Bedeutung ist. Ich selbst habe in dieser Angelegenheit mit Premierminister Olmert zusammengearbeitet. Ich erinnere mich an meinen letzten Besuch dort, als ich das Thema aufgegriffen habe, um wirklich Detailfragen zu klären. Es gibt allerdings Sicherheitsbedenken. Leider kommen Selbstmordattentäter über die Grenzen; es wird sehr viel Geld geschmuggelt; Sie haben also immer die beiden Seiten des Konflikts. Wir sind aber der Ansicht, dass es wichtig ist, diese Mission am Kontrollpunkt Rafah zu verlängern, weil es nur mit der Europäischen Union dort eine Chance für eine Grenzöffnung gibt.\nWir suchen den Dialog. Wir arbeiten auch mit dem Finanzminister zusammen, und zwar nicht nur im Hinblick auf den Vorläufigen Internationalen Mechanismus, sondern auch in Bezug auf den Verwaltungsaufbau und technische Hilfe, wobei wir unsere Partner vor allem in Zollfragen, in Fragen der Einnahmenerfassung und der Rechnungsprüfung unterstützen. Salam Fayyad hat uns darum gebeten, und deshalb arbeiten wir mit seinem Ressort zusammen. Ich sagte, dass wir auch prüfen werden, was wir entsprechend den Wünschen unserer Partner über den Vorläufigen Internationalen Fond finanzieren können, also nicht nur die Dinge, die wir bisher finanziert haben, um der Bevölkerung das Überleben zu erleichtern, sondern auch andere Dinge.\nDas ist es, was ich Ihnen in dieser heiklen und schwierigen Lage anbieten kann. Wir müssen auch künftig mit großem Nachdruck versuchen, die verschiedenen Parteien zusammenzubringen. Ich hoffe, das Zeitfenster ist noch offen.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Ordine del giorno\nPresidente\nPer quanto attiene la proposta di risoluzione della commissione per gli affari esteri relativa alla situazione umanitaria in Sri Lanka, ho ricevuto da parte dell'onorevole Evans e di altri quaranta firmatari un'opposizione scritta all'accoglimento di tale proposta di risoluzione.\nAi sensi delle disposizioni dell'articolo 90, paragrafo 4, del regolamento interno, la proposta di risoluzione viene inserita all'ordine del giorno per essere discussa e votata nella presente seduta.\nVi propongo pertanto di inserire la discussione di questa sera come ultimo punto. La votazione si svolgerà domani a mezzogiorno. La scadenza per la presentazione degli emendamenti è fissata a questo pomeriggio alle ore 15.00.\nRobert Evans\n(EN) Signora Presidente, ai sensi dell'articolo 91 del regolamento, lunedì sera la commissione per gli affari esteri ha adottato una mozione sul deterioramento della situazione umanitaria in Sri Lanka.\nE' chiaro che la situazione nel paese è molto grave, ma è lungi dall'essere chiaro che cosa stia accadendo esattamente in riferimento alla situazione umanitaria. Sono consapevole che esistono molte opinioni diverse in quest'Aula, quindi suggerisco che la cosa più sensata da fare sia programmare una vera e propria discussione sull'argomento, cui non sarebbe possibile garantire il tempo necessario in questa tornata, ma che potrebbe aver luogo in quella successiva, tra soli 10 giorni. Sono grato all'onorevole Daul del gruppo PPE-DE per aver dichiarato il sostegno del suo gruppo a questa linea d'azione. In virtù della serietà del nostro ruolo, propongo e chiedo agli onorevoli colleghi di sostenere la discussione con impegno e piena partecipazione nel corso della prossima tornata, per rendere giustizia alla gravità della situazione in Sri Lanka.\nDaniel Cohn-Bendit\n(FR) Signora Presidente, quando viene avanzata una proposta, è sempre possibile esprimere il proprio disaccordo prima della votazione.\nDesidero pertanto semplicemente dire che la situazione in Sri Lanka è molto drammatica. Ci sono 150 000 persone intrappolate, senza via d'uscita. La situazione è esattamente quella della Birmania ed è per questa ragione che dobbiamo lasciare l'argomento all'ordine del giorno di oggi, per mostrare la nostra determinazione a sostenere coloro che sono intrappolati.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Redevances aéroportuaires\nLa Présidente\nL'ordre du jour appelle la recommandation pour la deuxième lecture d'Ulrich Stockmann, au nom de la commission des transports et du tourisme, relative aux redevances aéroportuaires (08332/2/2008 - C6-0259/2008 -.\nUlrich Stockmann\nrapporteur. - (DE) Madame la Présidente, Monsieur le Commissaire, Mesdames et Messieurs, après ce débat émouvant, nous passons à présent à des questions plus techniques. Nous voudrions faire adopter la directive sur les redevances aéroportuaires en deuxième lecture demain et, après le vote sans équivoque au sein de la commission des transports et du tourisme, je suis certain que nous y parviendrons.\nDe quoi s'agit-il? Cette directive instaure des principes et des procédures uniformes dans toute l'Europe pour la définition des redevances aéroportuaires. L'utilisation de bases de calcul transparentes, la non-discrimination envers les compagnies aériennes et l'utilisation d'une procédure de consultation bien définie sont quelques-uns des éléments à respecter pour fixer des redevances aéroportuaires équitables. Une autorité de contrôle indépendante pourra résoudre les conflits qui apparaissent sur la base de règles claires. Ceci permettra de renforcer le partenariat systémique entre les aéroports et les compagnies aériennes et de prévenir tout abus de position dominante.\nQuelle était la situation de départ? Au cours des 15 dernières années, nous avons tenté à deux reprises de concilier les intérêts divergents des aéroports et des compagnies aériennes dans ce domaine. L'une des raisons qui font que ces tentatives ont échoué est que les États membres possèdent des procédures et des structures complètement différentes. Au Royaume-Uni par exemple, il existe une autorité de contrôle autorisée à fixer des plafonds. Cinq États membres possèdent des réseaux d'aéroports et pratiquent la subvention croisée, certains pays confient même à leur Parlement la fixation des redevances aéroportuaires, l'Allemagne se caractérise par des compétences décentralisées, et ainsi de suite. Nous sommes néanmoins parvenus à négocier un compromis viable avec le Conseil.\nQuels sont les éléments de ce compromis? Nous avons convenu que cette directive s'appliquerait aux aéroports enregistrant plus de 5 millions de passagers par an ainsi qu'à l'aéroport le plus important de chaque État membre. À l'heure actuelle, cela signifie que cette directive s'applique à 69 aéroports de l'Union européenne. Nous avons instauré une procédure obligatoire de consultation régulière entre les aéroports et les compagnies aériennes. Nous avons également élaboré une procédure d'arbitrage structurée avec des délais précis, et nous avons bien sûr créé l'autorité de contrôle que je viens de mentionner.\nMais qu'entendons-nous par des redevances équitables? À l'avenir, les redevances aéroportuaires devront être davantage liées aux coûts. Elles devront être le résultat de calculs transparents et correspondre au niveau de service convenu. Nous imposons également une interdiction stricte de toute forme de discrimination. Cela signifie en principe que pour le même service au même aéroport, la même redevance sera appliquée à toutes les compagnies aériennes. Il existe bien sûr des possibilités de différenciation. Je me réjouis que nous ayons autorisé ces différenciations avant tout pour le bruit et la pollution. Certains pays maintiendront un système de redevances commun pour les réseaux d'aéroports auxquels j'ai fait allusion et pour ce que l'on appelle les \"systèmes aéroportuaires\" dans les villes et les conurbations, mais ces systèmes de redevances devront eux aussi respecter les critères de transparence imposés par la directive.\nEn permettant d'utiliser les redevances pour le préfinancement d'infrastructures, nous nous sommes efforcés de répondre aux préoccupations de nos collègues de certains États membres d'Europe de l'Est. Cette approche sera possible, bien que difficile en raison des critères nationaux, pour autant que les normes de l'OACI soient respectées.\nQuels effets espérons-nous obtenir? Davantage de compétition entre les aéroports européens, davantage de compétition entre les différentes compagnies aériennes qui desservent un aéroport, et peut-être une diminution progressive du prix des billets si les compagnies aériennes répercutent aux passagers la diminution des redevances.\nCette directive doit être mise en œuvre dans un délai de deux ans.\nJe remercie tous les rapporteurs fictifs pour nos négociations réussies, le président en exercice slovène du Conseil ainsi que la Commission.\nAntonio Tajani\nvice-président de la Commission. - (IT) Madame la Présidente, je voudrais féliciter le rapporteur M. Stockmann pour son excellent travail. Il a parfaitement décrit le contenu d'un texte, d'une proposition de directive que nous sommes sur le point d'adopter. Cette proposition vise à inclure dans le droit communautaire certains principes auxquels tous les États membre ont déjà souscrit dans le cadre de l'OACI: la non-discrimination, la transparence et la consultation.\nLe cadre établi par cette directive nous permettra de structurer le dialogue entre les compagnies aériennes et les aéroports en vue de la définition et de la perception des redevances. Par exemple, cette directive obligera les aéroports à consulter les compagnies aériennes avant de prendre des décisions relatives aux redevances aéroportuaires. C'est ainsi que j'ai moi-même procédé, en consultant les compagnies aériennes et les aéroports avant de rédiger cette proposition. Cette proposition a donc été approuvée en substance par les deux parties.\nComme l'a mentionné M. Stockmann, cette directive introduit la notion d'autorité de contrôle nationale indépendante. Ces organes auront un rôle important à jouer dans la mesure où elles seront chargées de veiller au respect des principes fondamentaux que je viens de mentionner. Tels sont en résumé les objectifs de cette proposition. Je tiens à remercier une fois de plus le rapporteur pour le travail qu'il a accompli en deuxième lecture afin de parvenir à un accord avec le Conseil. Le résultat obtenu a nécessité beaucoup de travail, de nombreuses réunions et notre engagement à tous, mais je pense que nous sommes parvenus à produire un document de qualité.\nCes négociations ont suscité un certain nombre d'amendements demandés par la Commission pour pouvoir y souscrire sans réserve. Je me réjouis que la commission des transports et du tourisme ait également soutenu cet accord à l'unanimité. Je vais bien entendu suivre votre débat avec attention et prendre note de tous vos commentaires.\nZsolt László Becsey\nau nom du Groupe PPE-DE. - (HU) Merci, Madame la Présidente. Monsieur le Commissaire, malgré la pluie, ceci pourrait être un beau jour. Je tiens à féliciter aussi bien le rapporteur que le rapporteur fictif, puisqu'en unissant nos forces avec la Commission, la présidence slovène puis la présidence française, nous sommes parvenus à un bon compromis au terme de longues discussions. Nous faisons nous aussi un bond dans le noir, c'est pourquoi j'apprécierais que les États membres commencent la mise en œuvre de cette directive le plus tôt possible, sans attendre la fin du délai négocié de deux ans. Cela nous permettra d'évaluer correctement les résultats de notre activité législative et d'apporter les ajustements nécessaires en temps utile pour le réexamen au bout de quatre ans.\nJ'espère que les États membres le comprendront et qu'ils complèteront rapidement les modifications institutionnelles nécessaires. Je crois également que cette directive débouchera sur des redevances transparentes et des augmentations de prix modérées. Ceci permettra d'empêcher que des compagnies aériennes prédatrices n'abusent de leur position dominante pour obtenir un avantage par rapport à leurs concurrentes en offrant le même service à un prix moins élevé dans des aéroports désireux d'attirer coûte que coûte la clientèle. Nous pourrons également empêcher les aéroports d'augmenter leurs redevances de façon opaque et, comme souvent, de façon irrégulière. Dans les deux cas, l'objectif est de faire en sorte que les consommateurs européens ne payent que le service dont ils ont réellement bénéficié. C'est aussi pour cette raison que nous n'avons pas permis d'inclure dans les redevances les coûts liés à la sécurité ou à l'aide apportée aux passagers souffrant d'un handicap. Je considère comme un bon compromis d'avoir laissé aux États membres la liberté de décider s'il est possible ou non de tenir compte des revenus des activités commerciales d'un aéroport. Je me réjouis également de l'accord conclu en ce qui concerne les réseaux d'aéroports. Aux termes de cet accord, il sera permis d'avoir un organe de gestion commun mais les participants, comme promis par la Commission, devront respecter les règles de la concurrence en matière de définition des redevances, même s'il existe un risque de distorsion du marché par rapport aux aéroports voisins dans d'autres pays. Le compromis relatif aux sphères d'autorité est un bon compromis.\nOutre les aéroports dont le volume annuel dépasse les 5 millions de passagers et l'aéroport présentant le volume le plus élevé dans chaque État membre, j'aurais préféré que le champ d'application couvre également certains aéroports voisins plus petits et éventuellement concurrents. J'ai accepté de renoncer à cette position pour parvenir à un accord, mais je voudrais aborder cet élément lors du prochain réexamen du texte. J'accepte à contrecœur le fait que les considérants confirment la possibilité de préfinancement en faisant référence aux règles de l'OACI, même si je trouve qu'il aurait été préférable de les inclure dans le corps du texte. J'espère que les passagers verront d'un œil plus favorable les augmentations progressives des redevances au lieu des augmentations soudaines actuelles. C'est également un point que nous devrons aborder lors du réexamen. Le résultat est la transparence du financement par l'État ou par d'autres autorités publiques. Il s'agit d'un facteur important dans la concurrence entre aéroports, tout comme la prise en compte des questions de protection environnementale. Selon moi, le résultat le plus significatif est l'obligation faite à chaque État membre de mettre en place une autorité nationale indépendante dotée de pouvoirs considérables. Je suis fier que le principe selon lequel il faut éviter les processus de conciliation sans fin en cas de différend sur la fixation des redevances ait été accepté et inclus dans le rapport. Il faudra désormais prendre une décision provisoire qui pourra déclencher le processus de conciliation. Merci beaucoup, Madame la Présidente.\nBrian Simpson\nMadame la Présidente, je salue le rapport de mon collègue Ulrich Stockmann et je le remercie d'avoir travaillé si dur sur ce dossier difficile.\nTout au long du processus d'élaboration de ce rapport, la préoccupation de mon groupe a été de faire en sorte que le système de redevances aéroportuaires appliqué dans toute l'Union européenne soit à la fois équitable et transparent, et qu'une procédure d'appel détaillée soit mise en place en cas de litige. On envisage souvent l'aviation comme un secteur unique, mais quand on se penche sur des questions telles que les redevances aéroportuaires, on remarque bien vite que les aéroports et les compagnies aériennes ont des points de vue et des aspirations qui divergent largement.\nLe rapport que nous avons sous les yeux propose une solution équilibrée, qui ne favorise ni les compagnies aériennes, ni les aéroports. J'aurais personnellement préféré que le champ d'application soit défini sur la base d'un pourcentage du volume national de passagers plutôt qu'un chiffre arbitraire, mais le rapporteur a fait en sorte que ce chiffre soit défini à un niveau raisonnable de 5 millions de passagers - la Commission avait proposé le chiffre ridiculement bas d'un million. De plus, le principal aéroport de chaque État membre doit être inclus.\nUn élément essentiel de nos discussions a été de déterminer si certains aéroports jouissent d'une position commerciale dominante. Mon groupe considère que les redevances aéroportuaires doivent être régulées lorsque tel est le cas. Mais de nombreux aéroports se trouvent en situation de concurrence, et les compagnies aériennes sont libres de choisir leurs aéroports de destination. Dans ma région, l'aéroport de Manchester voit passer 22 millions de passagers par an, mais il doit affronter la concurrence de huit autres aéroports dans un rayon de 150 kilomètres. Il est clair que dans ces circonstances, le marché lui-même assure une régulation efficace.\nJe me réjouis donc que le Royaume-Uni soit autorisé à garder son système actuel de surveillance des redevances aéroportuaires, parce qu'il possède un cadre réglementaire qui encourage la concurrence et qui ne réglemente les redevances, par l'intermédiaire de son propre organe de contrôle, que pour les aéroports qui jouissent d'une position dominante. D'autres pays pourraient s'inspirer de ce cadre réglementaire pour garantir un système équitable et transparent de redevances aéroportuaires.\nJ'espère à présent que nous parviendrons à un accord sur cette directive en deuxième lecture. Ceci devrait nous permettre d'adopter une directive mettant fin aux réunions secrètes qui définissent les redevances appliquées par les aéroports en position de monopole ou en position dominante. J'espère sincèrement que les compagnies aériennes comprennent que nous aurons désormais un système transparent doté de procédures d'appel détaillées et, prévoyant une consultation complète, qu'elles renonceront à se plaindre sans arrêt des redevances aéroportuaires et qu'elles collaboreront avec les aéroports afin d'offrir aux usagers et aux passagers un service économique et offrant un bon rapport qualité-prix.\nArūnas Degutis\nMonsieur le Commissaire, Mesdames et Messieurs, je pense que personne ne doute de la nécessité d'assurer la transparence et la motivation correcte des redevances et des coûts aéroportuaires au sein de la Communauté européenne, ne serait-ce que parce que certains aéroports de la Communauté se trouvent dans une position de monopole naturel. Cependant, dès les premières discussions relatives à ce document, le Parlement européen s'est penché avec une grande attention sur les propositions de la Commission et sur son souhait de contrôler plus de 150 aéroports dans la Communauté.\nLorsqu'ils participent à la préparation de différents documents, les députés du Parlement européen se trouvent souvent dans la situation délicate de déterminer quel degré de contrôle et de réglementation est nécessaire avant que cette réglementation ne devienne une fin en soi au point de paralyser les activités de contrôle elles-mêmes.\nCette considération est d'autant plus pertinente dans la crise actuelle, qui exige d'aborder avec précaution les questions importantes pour les entreprises.\nJe pense qu'à travers le document sur lequel nous voterons demain, le Parlement européen est parvenu à trouver et à défendre un juste milieu dans la définition du nombre d'aéroports qui devront faire l'objet d'un contrôle. Je me réjouis que le Conseil ait eu une opinion similaire et que la Commission ait fait preuve de la flexibilité nécessaire pour trouver un compromis constructif.\nL'autre aspect tout aussi important consistait à trouver un équilibre entre les principaux acteurs de ce secteur, c'est-à-dire entre les intérêts des aéroports et des compagnies aériennes. Je pense qu'ici aussi, nous avons été capables de répondre aux attentes des deux parties. C'est d'autant plus important qu'une proposition partiale ou déséquilibrée aurait pour effet de restreindre, d'une façon ou d'une autre, la capacité des consommateurs européens à utiliser le moyen de transport le plus sûr.\nTous ces résultats ont été obtenus grâce aux efforts professionnels du rapporteur. M. Stockmann s'est toujours distingué comme un homme politique impartial à l'écoute de toutes les parties. Ceci marque notre quatrième collaboration à la préparation de documents relatifs à la réglementation du transport aérien. Une fois de plus, il ne m'a pas déçu, mais il m'a au contraire enrichi de nouvelles expériences. Au moment de conclure la discussion relative à ce document au sein du Parlement européen, je tiens à remercier et à féliciter M. Stockmann et mes autres collègues. Je voudrais également souhaiter bonne chance à la Commission européenne, qui va maintenant avoir la tâche difficile de mettre en œuvre cette directive et d'évaluer son efficacité, et je souhaite bonne chance à tous les députés.\nRoberts Zīle\nMerci madame la Présidente, Monsieur Tajani, je voudrais tout d'abord féliciter le rapporteur, M. Stockmann, ainsi que tous les rapporteurs fictifs pour le compromis trouvé avec le Conseil en deuxième lecture. Je pense que nous devons saluer l'accord relatif au champ d'application de la directive, puisqu'il couvre tous les États membres en réglementant au minimum leur aéroport principal. J'espère que dans deux ans, lorsque cette directive entrera en vigueur, nous n'aurons plus à connaître, dans l'Union européenne, des décisions judiciaires aussi incompréhensibles que celle arrêtée récemment par un tribunal régional lituanien contre une compagnie aérienne lettone et son principal aéroport. Par cet arrêt, le tribunal d'un État membre saisit non seulement des biens appartenant à un aéroport d'un autre pays, mais aussi ceux d'une compagnie aérienne d'un autre pays dans un autre État membre. La décision de ce tribunal se base sur une discrimination inhabituelle en matière de redevances aéroportuaires pratiquée par l'aéroport principal de Lettonie. J'espère sincèrement que cette directive empêchera à l'avenir des interprétations aussi peu compréhensibles du point de vue juridique, parce que ces interprétations ont un impact négatif sur le secteur de l'aviation. Merci.\nGerard Batten\nau nom du groupe IND/DEM. - (EN) Madame la Présidente, ce rapport est censé empêcher les aéroports d'abuser de leur position dominante sur le marché. L'objectif est ainsi de créer un terrain de jeu régulier pour les opérateurs et de protéger les intérêts des consommateurs.\nCombien de fois avons-nous déjà entendu ces arguments? Si elle est mise en œuvre, cette harmonisation des redevances aéroportuaires connaîtra probablement le même succès que l'harmonisation qui nous a donné la politique agricole commune, la politique commune de la pêche et les charges toujours plus lourdes que l'Union européenne impose aux entreprises, et qui coûtent chaque année au moins 26 milliards de livres sterling au Royaume-Uni.\nCette directive nécessitera une modification parfaitement inutile de la loi britannique relative aux redevances aéroportuaires et à d'autres aspects liés aux transports. Elle imposera la création d'une autorité de contrôle prétendument indépendante qui ajoutera encore une couche de bureaucratie supplémentaire, avec les surcoûts inévitables que cela entraîne.\nLe Royaume-Uni possède bien sûr déjà une réglementation de plafonnement des prix conçue pour encourager les opérateurs aéroportuaires à maîtriser leurs coûts. L'objectif de ce torrent législatif ininterrompu est d'harmoniser tous les aspects de la vie dans l'Union européenne et de les placer sous l'autorité ultime de l'Union européenne. Toutes les autres considérations possibles sont secondaires ou sans importance. Ce dont nous pouvons être absolument sûrs, c'est que ces mesures entraîneront une augmentation des coûts pour les passagers.\nGeorg Jarzembowski\n(DE) Madame la Présidente, Monsieur le Vice-président de la Commission, Mesdames et Messieurs, je pense que l'orateur qui m'a précédé n'a tout simplement pas compris ce dossier. Nous ne faisons que fixer des règles en vue de dispositions transparentes régissant la perception de redevances aéroportuaires, l'objectif étant de faire en sorte que les redevances aéroportuaires soient définies de façon objective et de les diminuer dans l'intérêt des usagers. C'est notre travail.\nIl y a en fait deux situations différentes. Certains aéroports jouissent d'une position tellement dominante que les compagnies aériennes ont pratiquement affaire à un monopole, et qu'elles risquent donc de payer des redevances aéroportuaires trop élevées. Dans d'autres aéroports, éventuellement plus petits, une compagnie aérienne peut décider d'utiliser ou non cet aéroport en fonction des redevances portuaires, ce qui est une situation tout à fait différente.\nJe dois donc dire qu'avec ce rapport, M. Stockmann - que je remercie - est parvenu à une bonne liste de critères pour la définition de redevances aéroportuaires adéquates et correctement motivées, qui devront être également supportées par les passagers, avec une autorité nationale chargée du contrôle\nMonsieur le Vice-président, au cours des deux prochaines années, vous devrez bien sûr veiller à ce que les autorités de contrôle nationales soient réellement indépendantes. Cela signifie que les autorités nationales de contrôle ne doivent pas être liées aux aéroports ni aux compagnies aériennes. Nous insistons pour que les autorités de contrôle maintiennent un équilibre équitable entre les compagnies aériennes et les aéroports dans l'intérêt des usagers.\nDeuxièmement, grâce à ces nouveaux critères, nous souhaitons également promouvoir une concurrence plus juste entre les aéroports. Dans certains cas, deux aéroports situés dans deux États membres différents ne sont séparés que de quelques kilomètres. Nous voulons être sûrs que cela n'entraîne pas de concurrence déloyale. Je pense que les nouveaux critères sont corrects.\nPermettez-moi pour conclure de vous adresser une question, Monsieur le Vice-président. Je pense qu'il s'est écoulé près de deux ans depuis la publication par la Commission de lignes directrices destinées aux aéroports régionaux. Au cours des derniers mois, vous avez enquêté sur d'éventuels subsides illégaux reçus par certains aéroports. J'entends par là des aides d'État versées à certains aéroports et qui faussent la concurrence. Nous aimerions savoir quelles ont été vos conclusions. J'espère que vous pourrez nous promettre aujourd'hui de présenter bientôt les résultats de cette enquête sur les aides régionales illégales ou légales, parce qu'il s'agit ici d'une question primordiale: nous voulons une concurrence loyale entre les aéroports dans l'intérêt des passagers.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) Je voudrais féliciter M. Stockmann pour les efforts qu'il a déployés pour arriver à une position commune pour le Conseil en vue d'adopter la directive établissant des principes communs de perception de redevances aéroportuaires par les aéroports de la Communauté. Pour les usagers des aéroports, la législation proposée fixe un cadre de définition des redevances qui les implique dans la prise de décisions. Ce processus est transparent et offre des possibilités d'appel.\nLe Conseil a accepté la proposition du Parlement de limiter le champ d'application aux aéroports dont le volume dépasse 5 millions de passagers par an et au principal aéroport de chaque État membre. Les différenciations en matière de redevances aéroportuaires doivent se baser sur des critères transparents, objectifs et clairs. Selon la position commune, les aéroports doivent maîtriser leurs coûts et des incitants seront permis pour de nouvelles liaisons vers des régions défavorisées ou ultrapériphériques. Ces incitants doivent cependant être accordés selon des critères transparents.\nSur la base des informations reçues de la Commission conformément à la législation communautaire, nous sommes d'accord pour permettre à un organe de gestion aéroportuaire d'appliquer un système de redevances commun et transparent à plusieurs aéroports qui desservent la même ville ou conurbation, pour autant que chacun de ces aéroports respecte toutes les exigences en matière de transparence définies par la directive. En outre, les critères environnementaux feront partie des motifs acceptés pour l'ajustement des redevances aéroportuaires. L'organe de gestion aéroportuaire publiera les décisions de modification du système de redevances deux mois au moins avant leur entrée en vigueur.\nEn ce qui concerne le préfinancement des investissements aéroportuaires, les États membres doivent se référer aux règles de l'OACI ou définir leurs propres garanties. Le Parlement estime qu'il est nécessaire de permettre aux autorités de contrôle indépendantes de déléguer l'application des dispositions de la directive à d'autres autorités de contrôle indépendantes, sous leur entière responsabilité et moyennant le respect des mêmes normes.\nPaweł Bartłomiej Piskorski\n- (PL) Madame la Présidente, Monsieur le Commissaire, je souhaite moi aussi féliciter M. Stockmann pour le résultat de son travail. Le secteur dont nous discutons nécessite une réglementation, et cette réglementation ne choque pas mon esprit libéral - pas plus que la création d'organes de contrôle. Nous voyons aujourd'hui, après la crise financière, que le marché libre doit fonctionner et qu'il fonctionne, mais nous devons créer des systèmes capables de réguler, dans une économie moderne, les mécanismes qui se grippent parfois ou qui vont au-delà des mécanismes habituels de la concurrence économique, de la concurrence sur le marché libre.\nNous discutons à présent de la dernière ébauche d'un document, nous arrivons au terme d'un travail dont nous avons tous compris dès le départ qu'il serait de longue haleine. Il est en effet toujours difficile de réglementer un monopole naturel, et les aéroports, pour des raisons évidentes, fonctionnent souvent selon les règles des monopoles naturels. Il s'agit d'un pas en avant dans l'intérêt de nos concitoyens, dans l'intérêt des citoyens de l'Union européenne, auxquels le travail de ce Parlement et de la Commission européenne va une fois de plus apporter des résultats concrets qui contribueront à améliorer leur vie quotidienne. Je félicite ceux qui ont participé à ce travail, et j'espère que les États membres se montreront à la hauteur de la tâche au cours du délai de mise en œuvre de deux ans.\nLuís Queiró\n(PT) Nous sommes nombreux, au sein de ce Parlement, à utiliser l'internet pour réserver nos vols et acheter nos billets. Je suis cependant convaincu que la plupart d'entre nous ne savent pas comment sont définies les redevances aéroportuaires dont ils doivent s'acquitter en achetant leurs billets.\nMais comme je sais que tous les frais mentionnés sur les billets ne représentent pas des redevances aéroportuaires, j'aimerais que vous me suiviez dans ce petit exercice. Si un passager prend l'avion de Lisbonne à Bruxelles, sur Brussels Airlines par exemple, les frais mentionnés sur son billet sont de 48 euros. S'il réserve auprès de la compagnie portugaise TAP par contre, ces frais sont inférieurs de 2 euros. Dans le sens contraire par contre, cette différence disparaît et le passager doit payer 15 euros de frais supplémentaires par trajet. Pourquoi?\nSi notre passager imaginaire se rend de Bruxelles à Londres (Gatwick) par Brussels Airlines, les frais pour un billet aller-retour sont de 124 euros. S'il choisit BMI et qu'il passe par Heathrow, par contre, il ne paye que 65 euros de frais. S'il va jusqu'à Heathrow avec BMI mais qu'il revient avec Lufthansa, il paye 70 euros de frais. Pourquoi ces différences? Il paye parfois un certain montant à l'aller et un autre montant au retour. Parfois toutes les compagnies aériennes facturent le même montant pour le même aéroport, mais parfois ce n'est pas le cas. Dans certains cas, il se peut même que vous ne sachiez pas combien vous avez payé.\nCeci étant, l'existence de redevances aéroportuaires différentes n'est pas une mauvaise chose en soi. Il est logique que des services différents entraînent des frais différents. Ce qui n'est pas souhaitable par contre, c'est que les mêmes frais s'appliquent à des services différents, ou au contraire que des services apparemment identiques fassent l'objet de frais différents.\nNous voulons surtout que les redevances englobent tous les frais et qu'elles soient définies sur la base de critères clairs et transparents. Tel est notre objectif ultime. Nous voulons garantir une concurrence loyale et transparente entre les grands aéroports européens, le but étant non seulement d'améliorer le marché intérieur, mais aussi de diminuer les frais encourus par les passagers lorsqu'ils achètent leurs billets. C'est pourquoi nous soutenons cette proposition de directive avec beaucoup d'espoir.\nInés Ayala Sender\n(ES) Madame la Présidente, je dois tout d'abord féliciter mon collègue M. Stockmann pour cet excellent rapport et, en particulier, pour la patience et la ténacité dont il a fait preuve tout au long de son élaboration.\nCe texte nous aidera à créer un espace aérien commun et à préparer, en insistant tout particulièrement sur la transparence et la non-discrimination, ce qui deviendra le plus grand bond en direction du ciel unique européen.\nGrâce à ce système commun de perception des redevances des usagers, nous pourrons maintenir les conditions nécessaires pour une concurrence équitable et transparente. Nous préparerons également l'avenir en tenant compte des critères environnementaux dans la définition des redevances et en excluant du champ d'application les frais liés à l'aide apportée aux passagers souffrant d'un handicap. À cet égard également, nous préparons l'avenir.\nJe dois également mettre en exergue l'attention, accordée à la nécessité d'éviter une charge excessive pour les petits aéroports, qui a motivé la définition d'un seuil de 5 millions de passagers par an.\nEnfin, nous sommes très heureux que la gestion de réseaux d'aéroports par un seul organe de gestion ait été admise, étant donné que cette approche a fait ses preuves - par exemple dans le cas de l'autorité aéroportuaire espagnole, AENA - et que d'autres façons de contrôler et de définir les redevances soumises à un contrôle légal aient été prises en compte - c'est également le cas dans mon pays - en plus du contrôle par des autorités de contrôle indépendantes. Je me réjouis donc que ces propositions aient été prises en compte.\nJe dois également féliciter le rapporteur d'avoir fixé des délais stricts pour la publication des décisions. Ceci permettra d'éviter l'incertitude juridique et offrira des garanties aux utilisateurs en ce qui concerne la date d'application de ces décisions. Le fait que ces délais et décisions tiennent compte du contrôle parlementaire est également positif.\nFiona Hall\n(EN) Madame la Présidente, je me réjouis de la transparence accrue instaurée par ces nouvelles règles en matière de redevances aéroportuaires. Les aéroports insistent trop souvent sur le secret des marchés qu'ils concluent, même quand ils appartiennent entièrement ou en partie aux autorités publiques. Le public a le droit de savoir comment ces aéroports gagnent et dépensent leur argent. Je regrette cependant que le seuil, à partir duquel une plus grande communication est requise, ait été fixé à 5 millions de passagers, sans aucune référence aux parts du marché national.\nCe seuil touchera particulièrement durement les aéroports régionaux comme celui de Newcastle. Avec 6 millions de passagers par an, Newcastle dépasse ce seuil, bien qu'il ait une importance minime par rapport aux géants d'Heathrow et de Gatwick. Étant donné que les aéroports régionaux sont principalement en concurrence avec leurs voisins les plus proches, il aurait été plus équitable d'instaurer un système traitant de la même façon tous les petits aéroports et les aéroports de taille moyenne.\nJe regrette donc que le Conseil n'ait pas retenu l'option de limiter le champ d'application de cette directive aux aéroports représentant plus de 5 millions de mouvements de passagers par an et plus de 15 % de tous les mouvements de passagers de chaque pays. Un tel seuil aurait lui aussi permis d'empêcher aux grands aéroports européens de dicter les redevances aux compagnies aériennes selon des critères opaques. J'espère que, lorsque la Commission réexaminera cette directive, elle vérifiera attentivement si des aéroports régionaux tels que Newcastle souffrent d'une distorsion du marché.\nEmanuel Jardim Fernandes\n(PT) Madame la Présidente, Monsieur le Commissaire, Mesdames et Messieurs, je voudrais tout d'abord féliciter M. Stockmann pour son ouverture et pour la volonté de compromis dont il a fait preuve durant la préparation de cet excellent rapport. Ce rapport s'appliquera directement aux aéroports de plus de 5 millions de passagers, et notamment aux aéroports de Faro et de Lisbonne dans mon pays.\nIl faut que le Parlement et le Conseil adoptent cette proposition qui garantit la non-discrimination en matière de redevances aéroportuaires, sauf dans les cas où des différences sont nécessaires et compatibles avec le Traité. Une procédure de consultation obligatoire entre les organes de gestion des aéroports et les usagers de ces aéroports devrait être mise en place. Toutes les différences entre les redevances devront être transparentes et basées sur des critères clairs. Les aéroports percevront la même redevance pour le même service. Ils pourront accorder des réductions aux usagers en fonction de la qualité du service utilisé, pour autant que tous les usagers de l'aéroport puissent bénéficier de cette réduction selon des conditions transparentes, objectives et publiées officiellement. Il sera également possible d'accorder des réductions aux usagers qui ouvrent de nouvelles liaisons, dans le respect du droit de la concurrence. Une autorité de contrôle nationale indépendante devra être mise en place et intervenir en cas de litige concernant la définition d'une redevance. Il sera permis d'accorder des incitants pour le lancement de nouvelles liaisons vers des régions défavorisées ou ultrapériphériques. Enfin, les États membres pourront autoriser l'organe de gestion responsable d'un réseau d'aéroports à instaurer un système de redevances commun à l'ensemble de ce réseau.\nMadame la Présidente, grâce à cette nouvelle directive, les redevances qui seront perçues à l'avenir par nos aéroports, même dans les régions ultrapériphériques telles que celle dont je suis originaire, garantiront un accès universel pour tous au transport aérien. Cet aspect est particulièrement important pour une région comme la mienne, qui n'est accessible que par avion. C'est pourquoi j'espère que cette proposition sera adoptée demain et que la Commission et le Conseil l'accepteront comme il se doit.\nRobert Evans\n(EN) Madame la Présidente, comme mes collègues, je souhaite remercier M. Stockmann pour ce qu'il a décrit, je pense, comme un compromis viable dans l'intérêt de 69 aéroports européens.\nJe me fais également l'écho des paroles de M. Becsey, mais aussi de mon collègue Brian Simpson, à propos d'une concurrence équitable et transparente. Je me réjouis que ce rapport, dans sa forme actuelle, soit avantageux non seulement pour les trois aéroports de Londres, à savoir Heathrow, Stansted et Gatwick, mais aussi pour les aéroports du reste de l'Europe, qu'il s'agisse de la Lettonie de M. Zīle, de la Roumanie de Mme Ţicău, ou du Portugal ou encore, pour MM. les commissaires, des aéroports italiens. Je pense qu'il y a aussi des aéroports en Allemagne, bien que peu de gens s'y rendent.\nMais je pense que ce rapport profitera également aux passagers européens, et bien sûr les aéroports ne sont rien sans les citoyens, les passagers. Ils sont notre priorité, au même titre que l'environnement, dont je pense que ce rapport le mentionne également.\nDans ce que l'on pourrait décrire comme sa contribution éclair, vu qu'il est ensuite reparti, mon collègue londonien M. Batten a insinué que de nouveaux organismes allaient être créés, et a tenu toutes sortes d'autres propos alarmistes. Mais ces organes - l'Autorité de l'Aviation Civile britannique, en l'occurrence - existent déjà. Je pense donc, pour être poli, qu'il s'agit d'un malentendu de sa part.\nEt pour répondre à Fiona Hall, je ne suis pas sûr que Newcastle soit en concurrence directe avec Londres. Il y a une distance considérable entre les deux, et quiconque choisirait d'atterrir à Londres au lieu de Newcastle aurait encore une distance considérable à parcourir. Il me semble donc que vous ne comparez pas ce qui est comparable.\nJe pense qu'il s'agit d'un bon compromis qui fonctionnera dans la pratique. Je pense que toutes les préoccupations que nous avons pu avoir ont été prises en compte. Dans l'ensemble, ce texte garantit l'équilibre que nous recherchions dans l'intérêt des compagnies aériennes et des passagers, tout en laissant aux aéroports une liberté suffisante pour fonctionner dans un environnement concurrentiel.\nJe vis dans l'espoir que grâce à cette mesure, nous pourrons un jour bénéficier de liaisons décentes vers Strasbourg - on ne sait jamais, mes chers collègues, on ne sait jamais. Il y a peu de chances que cela arrive, mais on ne sait jamais - et c'est un objectif qui en vaut la peine.\nBogusław Liberadzki\n- (PL) Madame la Présidente, je voudrais tout d'abord exprimer mes remerciements à notre rapporteur Ulrich Stockmann. Il a accompli un travail considérable au départ du projet de directive, qu'il a abordé sous un angle nouveau parce qu'il souhaitait préparer correctement ce rapport en collaboration avec la Commission et le Conseil, ce à quoi il est parvenu. Je voudrais avant tout souligner l'initiative dont il a fait preuve pour améliorer la définition des redevances aéroportuaires, redéfinir le champ d'application de la directive, ou encore préciser les niveaux de service des aéroports et le lien entre ces niveaux de service et les obligations des opérateurs aéroportuaires. La possibilité de financer de nouveaux projets d'infrastructure est tout aussi importante, en particulier pour les nouveaux États membres. Le résultat est un projet de directive qui, du point de vue des passagers, permettra aux personnes qui utilisent, fournissent ou payent des services en Europe de savoir combien elles devront payer, pourquoi, et où va cet argent. Il s'agit d'un pas important vers la création d'un véritable système européen et d'un réseau européen de compagnies aériennes. Je vous en remercie, et je suis fermement convaincu que ce projet de directive servira les intérêts de l'aviation civile.\nZuzana Roithová\n(CS) Le fonctionnement sans accrocs des services aéroportuaires est un facteur important pour le fonctionnement du marché intérieur de l'Union européenne. Tant les passagers que les compagnies aériennes critiquent le manque de transparence et le niveau parfois trop élevé des taxes d'aéroport, qui augmentent de façon injustifiée le coût des voyages. En adoptant cette directive en deuxième lecture, nous réagissons enfin à ce problème. Ces nouvelles règles obligeront les aéroports qui traitent plus de 5 millions de passagers par an à faire la transparence sur leurs redevances et à justifier leurs coûts. Elles simplifieront également la résolution des litiges entre les usagers des aéroports et les opérateurs aéroportuaires. Je suis fermement convaincue que ceci aura pour résultat une diminution des redevances et une amélioration de l'environnement concurrentiel. Je suis ravie que le Conseil ait également admis l'ouverture du processus d'offre, ce qui favorisera l'ouverture de nouvelles liaisons vers des destinations plus désavantagées ou isolées, et je me réjouis que nous soyons parvenus à une définition commune concernant les réseaux d'aéroports gérés par les mêmes organes de gestion. Je félicite les rapporteurs pour ces résultats.\nMieczysław Edmund Janowski\n(PL) Madame la Présidente, Monsieur le Commissaire, M. Stockmann mérite notre gratitude. C'est en effet un bon compromis, et je l'en félicite.\nNous finalisons aujourd'hui notre travail sur les redevances aéroportuaires. En résumé, d'ici deux ans, nous posséderons un système uniformisé de perception de ces redevances dans toute l'Union européenne. Ce système s'appliquera à tous les aéroports qui enregistrent plus de 5 millions de mouvements de passagers par an ainsi qu'au principal aéroport de chaque État membre. On peut discuter de ces chiffres, mais ils me paraissent corrects. À ma connaissance, ceci concerne environ 80 aéroports dans toute l'Union européenne.\nUne vertu particulière des règles adoptées est leur transparence, qui facilitera le travail des autorités de contrôle. Les aéroports situés dans des régions défavorisées pourront appliquer les traitements préférentiels prévus. Ces règles tiennent également compte des aspects environnementaux et de la situation des personnes handicapées. J'espère que cette directive, en plus de garantir une concurrence loyale entre les aéroports, permettra de renforcer la sécurité des passagers et qu'elle leur évitera d'avoir à payer des taxes de décollage ou d'atterrissage excessives.\nAntonio Tajani\nvice-président de la Commission. - (IT) Madame la Présidente, je pense que ce débat a montré que le Parlement et la Commission avaient fait du bon travail. Les éloges adressés à M. Stockmann ne font que confirmer que son approche était la bonne. Je tiens à le remercier publiquement une fois de plus pour son travail et pour sa coopération avec la Commission en vue de parvenir à une bonne solution de compromis. Autant que je puisse en juger, cette solution fait l'unanimité parmi tous ceux qui ont pris la parole lors de ce débat.\nJe pense que la proposition de directive dont nous discutons, et dont j'espère que cette Assemblée pourra l'adopter, représente, selon les termes de Mme Ayala Sander, un pas dans la direction du ciel unique européen. Je pense qu'il s'agit là d'un objectif que la Commission se doit de poursuivre, avec le soutien du Parlement et ensuite l'appui du Conseil, afin d'envoyer un message fort avant la fin de cette législature. J'appuie tous les choix et toutes les décisions concernant la création des autorités indépendantes, qui existent déjà dans de nombreux pays de l'Union. Je pense que nous devons poursuivre dans cette voie; il s'agit d'un choix positif que nous avons fait ensemble.\nAvant de conclure, je voudrais remercier encore une fois tous les députés qui ont contribué à ce débat et répondre à la question posée par M. Jarzembowski. Cette analyse porte sur sept aéroports régionaux. Les procédures, d'une durée de 18 mois, ont été lancées en juillet 2007. Je ne m'attends donc pas à obtenir les résultats avant la fin de cette année ou le début de l'année prochaine.\nIl va de soi que ces résultats seront publiés, mais il ne serait pas juste ni opportun de ma part de faire des commentaires avant que le travail soit terminé. Dès qu'il le sera, et dès que la Commission aura pris une décision, le Parlement en sera informé et M. Jarzembowski recevra une réponse complète, en plus des informations que j'ai pu donner, concernant les propositions de la Commission quant aux sept - et je le souligne, sept - dossiers en cours d'analyse.\nUlrich Stockmann\nrapporteur. - (DE) Madame la Présidente, je tiens à remercier une fois encore mes collègues députés pour leur coopération réellement constructive et pour nos discussions passionnantes. J'espère obtenir un soutien important lors du vote de demain. Mais il est tard, et nous avons déjà suffisamment parlé. Que ces paroles soient suivies d'actes demain. Je serais enchanté si nous pouvions clôturer ce dossier en deuxième lecture.\n(Applaudissements)\nLa Présidente\nLe débat est clos.\nLe vote aura lieu demain, jeudi 23 octobre.\nDéclarations écrites (article 142)\nCorina Creţu\npar écrit. - (RO) La mise en place d'un cadre européen de réglementation des redevances aéroportuaires est essentielle pour réduire les coûts supportés par ceux qui voyagent au sein de l'Union européenne et donc pour renforcer la mobilité des travailleurs et, en particulier, des travailleurs hautement qualifiés.\nLa mobilité des travailleurs est l'un des éléments essentiels d'un marché du travail efficace dans la perspective du chapitre de la stratégie de Lisbonne consacré à la croissance économique et à la création d'emplois. De plus, le fait de renforcer la mobilité des travailleurs hautement qualifiés devrait permettre d'accélérer les échanges d'informations et de concentrer les savoirs utiles dans les domaines de production à forte valeur ajoutée, conformément à l'objectif de la stratégie de Lisbonne de faire de l'économie européenne l'économie de la connaissance la plus dynamique du monde.\nChristine De Veyrac \npar écrit. - Chers collègues,\nUn compromis a été trouvé entre le Conseil et notre institution, permettant ainsi de conclure ce dossier en 2e lecture.\nJe me réjouis de cet accord, qui devrait notamment prévenir les abus de position dominante et favoriser un développement équilibré du secteur aéroportuaire européen.\nCette directive sur les redevances aéroportuaires constitue une véritable avancée: en introduisant davantage de transparence dans les relations entre aéroports et compagnies aériennes, elle permettra d'assainir et d'améliorer des rapports parfois opaques et conflictuels.\nEn outre, l'instauration d'une autorité indépendante va permettre de résoudre les éventuels conflits entre les partenaires de façon objective.\nLe bénéficiaire de ces nouvelles règles devrait en fin de compte être l'usager du transport aérien et je m'en réjouis.\nJe vous remercie pour votre attention.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Legge applicabile alle obbligazioni contrattuali (Roma I) (discussione)\nPresidente\nL'ordine del giorno reca la relazione dell'onorevole Dumitrescu, della commissione giuridica, sulla legge applicabile alle obbligazioni contrattuali (Roma I).\nFranco Frattini\nmembro della Commissione. - (FR) Signor Presidente, sono lieto che i negoziati abbiano avuto un risultato così positivo. Noi siamo favorevoli al compromesso messo oggi al vaglio. Se voi, onorevoli colleghi, confermerete il vostro consenso avremo messo la parola fine a due anni di discussioni che hanno evidentemente confermato l'importanza di questo tema per lo spazio giudiziario europeo e per il mercato interno. Desidero congratularmi in particolar modo con il relatore, onorevole Dumitrescu, per l'efficacia con la quale ha contribuito all'ottimo risultato qui ottenuto, e con i relatori ombra di tutti i gruppi politici.\nSono dell'opinione che il 2007 sia stato un anno importante per l'armonizzazione comunitaria del diritto privato internazionale in materia di obbligazioni civili e commerciali. Il regolamento Bruxelles I sulla competenza giurisdizionale, inerente sia i contratti che i delitti, sarà d'ora in poi integrato dal regolamento Roma II sulla legge applicabile ai delitti - emerso lo scorso maggio nella prima procedura di conciliazione nel settore \"giustizia e sicurezza”- e dal regolamento Roma I.\nIl compromesso raggiunto per l'articolo 5 rappresenta un passo avanti per i consumatori. L'articolo è inoltre compatibile con il regolamento Bruxelles I secondo il quale un consumatore può convenire soltanto davanti ai giudici del proprio paese di residenza. Vorrei inoltre confermare l'impegno della commissione di commissionare a un colegislatore, quale parte della relazione sull'applicazione del regolamento Roma I, l'analisi di due importanti questioni per le quali il compromesso non è riuscito ad armonizzare le norme a livello comunitario e cioè: l'assegnazione delle domande di risarcimento e i contratti di assicurazione. Verranno qui adottate le misure necessarie in futuro, nel caso in cui si dimostrino necessarie. La relazione generale comprenderà anche l'articolo 5 relativo ai contratti conclusi da un consumatore, e valuterà in particolar modo la compatibilità con le norme di diritto privato internazionale applicabile ai contratti conclusi da un consumatore. Vorrei tuttavia sottolineare che la relazione non avrà nulla a che fare con il diritto sostanziale del consumatore.\nPer quanto riguarda i contratti di assicurazione, la Commissione e il Consiglio hanno ritenuto necessaria una dichiarazione che chiarisse che l'introduzione di norme speciali nel regolamento Roma I non deve ritardare il lavoro sulla proposta Solvibilità II. Se lo desidera, il Parlamento potrà sottoscrivere questa dichiarazione.\nCome sapete, la Commissione ha presentato una seconda dichiarazione sul considerando 16b al fine di rilevare il proprio diritto di iniziativa nel settore delle competenze esterne. Vorrei sottolineare la nostra intenzione di proporre un meccanismo orizzontale che permetta agli Stati membri di concludere degli accordi bilaterali con paesi terzi, in quei settori in cui vi sono responsabilità comunitarie. La Commissione ha comunque accettato il considerando 16b in modo da non ostacolare l'accordo in prima lettura.\nInfine vorrei ricordare il nostro sostegno all'opinione del Parlamento sull'importanza di metodi alternativi per risolvere eventuali dispute sorte a seguito di contratti conclusi in Internet. Questo è il motivo per cui abbiamo promosso attivamente lo sviluppo di tali metodi, per mezzo della direttiva di mediazione e con l'istituzione di una rete europea in grado di assistere i consumatori che desiderano avviare una procedura extragiudiziaria all'interno di un altro Stato membro.\nMi auguro dunque che oggi il Parlamento confermi l'accordo negoziato con il Consiglio di modo che questi possa adottare gli emendamenti del Parlamento in occasione del meeting fissato per la settimana prossima, in data 6 e 7 dicembre.\nCristian Dumitrescu\nrelatore. - (FR) Signor Presidente, signor Presidente in carica del Consiglio, signor Commissario, onorevoli colleghi, siamo oggi chiamati a esprimere il nostro voto su un secondo testo di diritto privato internazionale e, più precisamente, sul futuro regolamento relativo alla legge applicabile alle obbligazioni contrattuali, ovvero su un testo di pura materia giuridica che si incontra raramente in ambito di diritto comunitario.\nNonostante il suo aspetto tecnico, questo regolamento è comunque estremamente importante per i cittadini europei. Il diritto contrattuale costituisce la base della vita economica e sociale e, nel nostro mercato unico, i contratti tendono sempre più spesso a concludersi tra parti residenti in Stati membri diversi. Da qui l'importanza di questo strumento atto a stabilire delle regole uniformi relative alla legge applicabile. Le soluzioni adottate in definitiva negli emendamenti che vi abbiamo presentato per la votazione sono il frutto di una collaborazione amichevole, ambiziosa e innovativa con i relatori ombra, onorevoli Gauzès, Wallis e Frassoni, e con la Presidenza portoghese e i coordinatori dei gruppi politici della commissione giuridica, onorevoli Medina Ortega e Lehne. Il mio sentito grazie va inoltre all'onorevole Maria Berger, che mi ha preceduto nel ruolo di relatore.\nAll'inizio, i problemi sembravano insuperabili, soprattutto per un deputato di uno degli Stati membri più nuovi dell'Unione europea. Devo sottolineare che, nel tentativo di sostituire la Convenzione di Roma sul diritto applicabile alle obbligazioni contrattuali, la Commissione europea ha dichiarato, forse con una certa ingenuità, di voler rendere comunitario uno strumento già esistente, quando di fatto stava apportando dei cambiamenti radicali. Questa situazione ha dato origine a molte critiche nei confronti della Commissione che è stata accusata di non essere riuscita a compiere una valutazione d'impatto.\nPrima di prendere in considerazione l'articolo 5, che è stato il problema principale che siamo stati chiamati a risolvere, vorrei illustrare brevemente i principali risultati ottenuti. Il punto cruciale di questo regolamento non riguarda l'articolo 5, bensì l'articolo 3 - che sancisce il principio fondamentale in base al quale le parti sono indipendenti - e l'articolo 4, inerente alle norme di legge applicabile nei casi in cui le parti non abbiano espresso una scelta a riguardo. In quest'ambito, il Consiglio ha seguito l'approccio adottato dalla commissione giuridica e bisogna dire che il Parlamento e il Consiglio si sono messi a capo di questa procedura di codecisione, estendendo l'ambito di applicazione del regolamento futuro in modo da includere i contratti di assicurazione e di trasporto delle merci e chiarendo le norme sulle clausole e disposizioni imperative dominanti.\nPer tornare ora alla spinosa questione dell'articolo 5, è opportuno precisare che il Parlamento ha qui ottenuto una vittoria indiscussa che riflette la collaborazione stretta e amichevole tra il relatore e i relatori ombra. Il problema riguardava il fatto che la proposta della Commissione si scontrava con la Convenzione di Roma sostenendo - seppur con certe eccezioni - che è la legge del consumatore a dover essere applicata ai contratti tra quest'ultimo e i professionisti. Il problema di questa versione dell'articolo 5 proposta dalla Commissione, riguardava gli operatori, e soprattutto quelli nel settore elettronico, che avrebbero dovuto stabilire dei termini e delle condizioni contrattuali su misura per ogni Stato membro dell'Unione. Questa situazione sarebbe risultata insostenibile per le piccole e medie imprese che non dispongono delle stesse risorse delle grandi multinazionali, e ne sarebbe risultata una barriera insormontabile per le PMI desiderose di gestire l'e-commerce nel mercato unico. Il relatore è ben cosciente del fatto che le PMI costituiscono il motore dell'economia europea e creano nuovi posti di lavoro e innovazione. Inoltre i piccoli Stati membri temevano di essere esclusi dal mercato dell'e-commerce.\nLa soluzione concordata infine è stata quella di riprendere una versione semplificata dell'articolo 5 della Convenzione di Roma. Il nuovo articolo 5 sancisce il principio in base al quale la legge applicabile dovrebbe essere quella del consumatore, ma le parti hanno comunque la possibilità di scegliere che legge applicare. In pratica, se si considera che la maggior parte dei contratti tra consumatori e professionisti sono standard, ovvero contratti \"prendere o lasciare”, ne consegue che saranno gli operatori ad applicare la propria legge. Tuttavia, dato che l'articolo 5 prevede che la scelta della legge sia soggetta alle disposizioni imperative del paese di residenza del consumatore, la soluzione finale risulta alquanto favorevole al consumatore stesso. Per questo motivo, il nuovo articolo 5 da noi proposto fornisce una soluzione vincente per ambo le parti in quanto al consumatore viene garantita la massima tutela e alle PMI la libertà di offrire i propri prodotti e servizi in Internet sulla base di contratti regolati dalla propria legge.\nDevo infine spostare la vostra attenzione su un breve considerando in base al quale la Comunità potrebbe adottare in futuro dei termini e delle condizioni standard per i contratti in forma elettronica tra consumatori e professionisti. L'ultimo fondamentale passo avanti riguarda l'inserimento dei contratti di assicurazione che, come già ricordato dal Commissario Frattini, sono stati oggetto di lunghe discussioni tra gli Stati membri, e dei contratti di trasporto delle merci.\nUn ultimo punto che devo assolutamente menzionare riguarda il Regno Unito che, in un primo momento non aveva notificato il desiderio di partecipare all'adozione del regolamento a seguito delle riserve sulla Convenzione di Roma, e che ora sembra abbia deciso infine di aderire alla luce della stesura ottenuta a seguito delle negoziazioni.\nVogliamo quindi qui affidare all'Aula questo testo che rappresenta, a nostro avviso, un risultato estremamente positivo per le imprese e i consumatori oltre a essere una dimostrazione eloquente del contributo estremamente efficace che il Parlamento è in grado di dare nell'ambito della procedura di codecisione anche in casi così delicati.\nIl Presidente del Consiglio ci ha garantito che se gli emendamenti nel primo gruppo della lista di voto sono adottati, potremo ottenere l'accordo in prima lettura. Questo costituirebbe un successo straordinario e inatteso per il Parlamento e la Presidenza, un successo al quale il relatore, proveniente da un nuovo Stato membro, ovvero la Romania, è lieto di aver dato il suo piccolo contributo. Al termine del mio mandato in qualità di deputato rumeno al Parlamento europeo, posso infine dichiararmi a mia volta molto soddisfatto.\nPresidente\nOnorevole Dumitrescu, colgo l'occasione per augurarle ogni bene e successo nelle sue attività se dovesse lasciare questo seggio che ha occupato, in tutti questi mesi, con la massima dignità.\nKlaus-Heiner Lehne\na nome del gruppo PPE-DE. - (DE) Signor Presidente, onorevoli colleghi, il gruppo PPE-DE si dichiara soddisfatto del risultato di questo procedimento, in particolare per merito del relatore che, con la sua innata attitudine alla trattativa, grande pazienza e ostinata perseveranza, è riuscito a contrattare e a sigillare un compromesso approvato infine dall'intera commissione giuridica. Per questo motivo permettetemi di esprimere il più sentito ringraziamento al nostro relatore.\nIl risultato evidenzia chiaramente come la pazienza si sia rivelata la politica vincente. Al posto di prendere decisioni affrettate a una lettura unica, si è rivelato più saggio optare per ulteriori negoziazioni con il Consiglio e la Commissione dato che si trattava proprio di quel genere di caso che si prestava a essere considerato a una lettura unica nell'ottica di risolvere tutte le complesse questioni in una volta sola piuttosto che perdere tempo due anni più tardi agli incontri del comitato di conciliazione che sarebbe stato chiamato a discutere ancora gli stessi problemi che stiamo esaminando oggi.\nDal mio punto di vista, l'articolo 5 rappresenta il fulcro di questo regolamento e siamo lieti di essere stati in grado di modificarne la sostanza al fine di rispecchiare l'intenzione originaria della Convenzione di Roma e cioè la ricerca di un equilibrio tra gli interessi del consumatore e quelli di colui che offre una prestazione. Sappiamo bene che, se la proposta della Commissione fosse stata approvata, ci sarebbero state serie ripercussioni sull'e-commerce e sulle piccole e medie imprese e questo avrebbe avuto un effetto negativo sulla fornitura di beni e servizi ai consumatori.\nAbbiamo sempre criticato la Commissione per non essere riuscita a compiere una valutazione d'impatto nonostante gli accordi interistituzionali del dicembre 2003. Confidiamo comunque nel fatto che si sia trattata dell'ultima omissione di questo tipo e che un simile errore non venga ripetuto nelle future proposte legislative della Commissione.\nInfine, vorrei semplicemente osservare che l'intera discussione sui contratti di consumo, sul principio del paese di origine e di destinazione e sulla relazione tra i fornitori di beni o servizi e i consumatori non ha fatto altro che rinforzare il messaggio più volte ripetuto dal Parlamento secondo il quale avremo alla lunga bisogno di uno strumento opzionale per il diritto contrattuale alla base delle transazioni tra stati diversi. Siamo lieti che questa necessità sia espressa nei considerando della mozione per una risoluzione che abbiamo oggi davanti.\nManuel Medina Ortega\na nome del gruppo PSE. - (ES) Signor Presidente, ritengo che questo sia un buon esempio del corretto funzionamento delle istituzioni europee. Nonostante la complessità istituzionale che ci caratterizza, il Parlamento, la Commissione e il Consiglio stanno tutti lavorando bene a questo caso e spero che una votazione soddisfacente, durante la presente sessione parlamentare, ci permetta di raggiungere una soluzione in prima lettura senza avere ulteriori ritardi.\nRingrazio il Commissario Frattini per aver facilitato l'esito, e il relatore per il duro lavoro svolto nel raggiungere questo accordo.\nCome ribadito in più occasioni, il fulcro delle discussioni in questa sede è stato l'Articolo 5 inerente alla tutela dei diritti del consumatore. A livello contrattuale, il consumatore non si trova in una posizione di uguaglianza ed è anzi solitamente svantaggiato. Per avere un esempio immediato basta prendere in considerazione una persona che deve firmare un contratto per il noleggio di un'automobile all'aeroporto: il consumatore non è in grado di leggere il contenuto del contratto, non conosce la legge applicabile per quel contratto e, a meno che non abbia una tutela legale, è in completa balia della persona che gli sta offrendo il contratto.\nQuesta proposta di regolamento punta a garantire un sistema di tutela del consumatore senza sacrificare i principi alla base della scelta della legge applicabile. La proposta si riflette ora nella formula suggerita dal Consiglio secondo la quale la scelta della legge non dovrebbe comportare per il consumatore la perdita della tutela garantita dalle disposizioni contrattuali inalienabili del diritto che verrebbero applicate in base al paragrafo 1 in mancanza di scelta.\nIn generale, il problema principale nell'Unione europea è la mancanza di armonizzazione del diritto sostanziale. Queste formule che applicano il conflitto di legge non sono altro che formule sussidiarie e noi confidiamo che la Commissione persegua la propria carica legislativa proponendo testi che offrano al consumatore una tutela materiale uniforme in tutta l'Unione europea, mettendo quindi fine al bisogno di ricorrere a queste complesse disposizioni di conflitto di leggi.\nKatalin Lévai\n(HU) Signor Presidente, signor Commissario, onorevoli colleghi, un sentito grazie. Il documento che abbiamo davanti è di estrema importanza da un punto di vista economico, sociale e politico e il suo scopo principale era quello di armonizzare il contenuto del regolamento Bruxelles I con l'opera legislativa legata a Roma II, creando un equilibrio adeguato tra i due. Come abbiamo potuto sentire dagli interventi dei colleghi membri, è emersa una buona soluzione di compromesso dovuta in particolare all'ottima collaborazione tra il Consiglio, la Commissione e il Parlamento europeo. L'Unione ha stabilito come proprio obiettivo primario la creazione di uno spazio basato sulla libertà, la sicurezza e la norma di legge e questo obiettivo richiede le soluzioni di compromesso viste qui e implica un notevole passo avanti per i consumatori. Un consumatore può convenire davanti un'azione giudiziaria solamente nel proprio paese e dunque questo tipo di soluzione per la legge contrattuale, tanto importante per la vita economica, costituisce un passo avanti qualunque cosa accada. Grazie infinite.\nAndrzej Jan Szejna\n(PL) Signor Presidente, mi permetta di iniziare ringraziando il relatore per il contributo dato nell'elaborare un regolamento talmente importante per il futuro dell'Unione europea. Non dobbiamo dimenticare che la Convenzione di Roma è l'unico strumento giuridico, nell'ambito del diritto privato internazionale a livello comunitario, attualmente presente in forma di trattato internazionale.\nLa Convenzione ha bisogno di essere modificata in considerazione delle necessità attuali e future del mercato interno dell'Unione europea. Anche per questo motivo, il regolamento proposto è estremamente sensibile a livello politico, soprattutto per quanto riguarda la tutela dei consumatori e le possibilità per le piccole e medie imprese di offrire prodotti e servizi via Internet.\nLa relazione che abbiamo di fronte trova un compromesso tra il dare possibilità di tutela al consumatore e facilitare le attività delle piccole e medie imprese sul mercato comune europeo. Viene inoltre trattata l'importante questione della standardizzazione delle clausole nei contratti relativi a transazioni concluse in Internet. Concordo sul fatto che la Commissione europea doveva intervenire in modo appropriato in quest'ambito; così ha fatto e accolgo il compromesso raggiunto. Desidero congratularmi nuovamente con il relatore e sostenere l'adozione del regolamento.\nPresidente\nLa discussione è chiusa.\nLa votazione si svolgerà oggi alle 11.00.\n(La seduta, sospesa alle 10.50, è ripresa alle 11.00)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Resumption of the session\nPresident\nI hereby declare resumed the session of the European Parliament which was adjourned on 30 January 1997.\n\nMembership of Parliament\nPresident\nI must inform you that, pursuant to the Rules of Procedure, I have received the resignation of Mr Bernard Tapie with effect from 4 February 1997.\nIn accordance with article 12 of the Act concerning the election of representatives to the European Parliament by direct universal suffrage, the house recognizes this vacancy and informs the Member State concerned of its existence.\nMr Hory has the floor.\n\nHory\nMr President, I should just like to speak briefly on the subject of Bernard Tapie, because what has happened to our fellow Member is, I believe, unprecedented in the history of Parliament and I should like to comment on this with a minimum of gravity.\nBernard Tapie had given his personal undertaking to you, Mr President, and to our Committee on the Rules of Procedure, that he would resign if his criminal conviction was upheld. He did not want to seek refuge behind his status as Member of Parliament in order to escape the consequences of a sentence which many of us consider to be unjust. He honoured this undertaking and he resigned. But nobody, whether here in this House or among French public opinion, is in any doubt regarding the political opportunism which lay behind the legal persecution of which Bernard Tapie is the victim.\nOne of our Members who is perhaps one of the least sympathetic to Mr Tapie - I am speaking of Mr Thierry Jean-Pierre - even declared on television that the French courts had been used by the political powers in order to conduct a veritable manhunt. This is why I should like if I may, Mr President, to say before this House - and also on behalf of the French Members of my Group - how proud I was to participate in the campaign for Europe conducted by Mr Tapie and also to express my hope of waging many other political campaigns with him in the future.\n\nPresident\nMr Hory, your expression of solidarity will be recorded in the Minutes at the appropriate time. You will understand that I allowed you to speak, even if you did not invoke any of the Rules of Procedure, as I believed that as the former Member was absent and thus unable to speak for himself, somebody should at least be allowed to say what he thought on his behalf. I can assure you that Parliament and all its bodies have acted with the utmost correctness in respect to our colleague.\nI must inform you that Mr Kranidiotis has been appointed Assistant Minister for Foreign Affairs in the Greek Government with effect from 3 February 1997. I congratulate him on his appointment.\nIn accordance with article 12 of the Act concerning the election of representatives to the European Parliament by direct universal suffrage, Parliament recognizes this vacancy.\nIn the meantime the Greek authorities have informed me that Mr Kranidiotis is replaced by Mrs Anna Karamanou with effect from 6 February 1997.\nI welcome Mrs Karamanou and remind you that, by virtue of paragraph 4 of Rule 7, until such time as a Member's credentials have been verified or a ruling has been given on any dispute, the Member shall take his seat in Parliament and on its bodies and shall enjoy all the rights attaching thereto.\n\nAndrews\nMr President, on a point of order. It concerns a human rights issue which I raised in December last year and I wish a discussion on the matter under Rule 97. It is a question of the continued incarceration of Roisín McAliskey in a Category A prison in Britain - Holloway Prison to be precise.\nThere seems to be a misunderstanding between the British and German authorities. As I see it, the Germans have no objection to this woman being released on bail but the objection comes from the British Government - quite unnecessarily so, given the treatment this woman is receiving. Roisín McAliskey is being kept in a Category A gaol without adequate medical care. She is strip-searched on every possible occasion. It amounts to an abuse of authority.\nI appeal for something to be done about it.\n\nPresident\nThis question is not on the agenda. I cannot let you discuss it further. I take note of what you said and this House will take the necessary steps. I cannot allow a debate on the question now.\n\nOrder of business\nPresident\nThe draft agenda drawn up by the Conference of Presidents at its meeting of Thursday 13 February 1997, under Rule 95 of the Rules of Procedure, has been distributed.\nAt the sitting of 13 December 1996, Parliament referred the report by Mrs Izquierdo Rojo on technical measures for the conservation of fishery resources (A4-0409/96) back to committee, pursuant to paragraph 3 of Rule 59 of the Rules of Procedure.\nAt its meeting of 20 and 21 January 1997, the Fisheries Committee appointed a new rapporteur, Mr Adam, and decided to request referral back to committee pursuant to Rule 129 of the Rules of Procedure.\nMrs Fraga has the floor to move the request from the Fisheries Committee.\n\nFraga Estévez\nMr President, all I have to say is that the Fisheries Committee did indeed decide to request referral back to committee.\n\nPresident\nI shall now put the request from the Fisheries Committee to the vote.\n(Parliament approved the request)\nMonday and Tuesday\n\nPresident\nI have not received any proposals for changes, but I would remind you that I already informed you on 13 February, pursuant to Rule 34 of the Rules of Procedure, that 71 Members had tabled a motion of censure on the European Commission for its attitude in the management of the BSE crisis (B4-0056/97 /rev.2). The motion of censure has been forwarded to the Commission.\nAs indicated in the final draft agenda, the debate will be held at 3 p.m. tomorrow, Tuesday.\nMrs Green has the floor.\n\nGreen\nMr President, just one very minor request. At the moment the deadline for compromise texts for the resolution on the Committee of Inquiry's report into BSE is set for 4.00 p.m. tomorrow. That would be before the debate and before the Commission's response had been properly heard. So I would ask you to see if you could delay that deadline until at least 8.30 p.m. tomorrow evening.\nI know it is very tight for your services and I apologise for that. But it is not appropriate for us to set the deadline for the resolution before the debate and before the President of the Commission has had an opportunity to respond.\n\nPresident\nIf you want, I would suggest keeping the deadline for tabling the joint text and amendments, but allowing changes up until the end of the debate - that is, until 8.30 p.m. tomorrow evening.\nThat would provide the flexibility you mentioned, in case there are any changes as a result of the debate, and the services could go on working on the translations. So we will stick to the deadline, but if any changes arise from the debate, they can be introduced up to 8.30 p.m.\nWednesday and Thursday\n\nPresident\nThe Group of the European Radical Alliance is asking for the vote on the motions for resolutions tabled further to the oral questions on the BSE recommendations to be moved to 3 p.m. on Thursday, after the vote on the motion of censure.\nMrs Barthet-Mayer has the floor to justify the request.\n\nBarthet-Mayer\nMr President, I should like to propose, on behalf of the Group of the European Radical Alliance, an amendment to the agenda which you have just proposed.\nWe would like the vote on the motions for a resolution following the Committee of Inquiry's report into BSE to come after the vote on the motion of censure tabled on this same subject. There are four reasons for this.\nFirstly, we consider the motion of censure we have before us to be a kind of prior question on which we must definitely vote before the vote on resolutions, insofar as it must be treated in the same way as procedural exceptions in parliamentary law.\nSecondly, on this same subject, it is traditional parliamentary practice to vote first of all on the text which departs most from the original text, or the most radical text.\nThirdly, if the vote on motions for a resolution were to produce a majority in favour of a condemnation of the Commission's attitude in terms which are less strong than is implied by the motion of censure, the subsequent vote would by that very fact be devoid of any political significance.\nFourthly and finally, the result of this situation would be the unfair treatment of the initiatives of certain Members and Groups. In the case of a majority adoption of a less radical resolution than a motion of censure, a minority of Members would find themselves denied this power of censure which is an absolute prerogative of Parliament.\n\nPresident\nMr Puerta now has the floor to speak in favour of the request.\n\nPuerta\nMr President, I have already put the points the Group of the European Radical Alliance is making today at the Conference of Presidents.\nI know Parliament is sovereign and it can decide what it thinks fit by a majority - and we will all respect that. But it does not make sense, as far as European public opinion and the way we operate are concerned, to allow other factors to interfere with the motion of censure on the European Commission, a dramatic moment if you like, Mr President, when Parliament finds itself obliged to exercise its responsibility. There is little sense in this interference and it weakens Thursday's vote on the motion of censure. It could even be said that it contradicts Rule 136 of the Rules of Procedure as well as the development and consequences of the report of the committee of inquiry.\nThe committee of inquiry did not take a decision to table any resolution. Nor did it decide to table a motion of censure. But in view of the gravity of the events and their impact on the health of Europeans, the completion of the internal market and the proper functioning of the democratic institutions of Europe, 71 Members of this Parliament have tabled a motion of censure. And that motion of censure takes priority.\nThat motion of censure cannot be disrupted by a prior debate and vote on motions for resolutions. If we insist on working in this way, I think we will be lacking in self-respect as Members of Parliament, and in respect for what European public opinion is demanding of us.\nSo on behalf of my group and the 71 Members of Parliament who have tabled the motion of censure, I put it to you, with the full agreement of the Group of the European Radical Alliance, that the voting on the motions for resolutions should take place after the vote on the motion of censure.\nIn that case, if the motion of censure is unsuccessful, the Members who are tabling the motion of censure would also be able to agree with some of the resolutions established through the parliamentary policy statement. But we cannot allow it to be said that the motion of censure is influenced for several months afterwards by a policy resolution, when we are taking the serious responsibility of moving a motion of censure on the Commission. And we are conscious that if the European democratic institutions and this Parliament operated differently it would probably be possible to table a motion of censure or reprimand on the Agriculture Commissioner. As that is not possible, we maintain the priority of the motion of censure.\n\nPresident\nMr Martens now has the floor to speak against the request.\n\nMartens\nSo tomorrow, Mr President, between 3 and 3.30 p.m. we are to have a combined debate on three agenda items: the Medina report, the oral questions with debate, with a debate on the motions for resolutions, and a debate on the motion of censure tabled by Mr Happart and others. The great majority of the Conference of Presidents thought that we had to follow the normal voting procedure, namely Wednesday afternoon for those motions which had been put down. The draft agenda says that we are to vote on the motions relating to reports on which the debate has closed. Under Rule 34(5) of the Rules of Procedure the vote on the motion of censure must be by roll call and must not be taken until at least 48 hours after the beginning of the debate.\nThe whole question, ladies and gentlemen, is whether our House can, using this procedure, hold an in-depth political debate and whether everyone can in all good conscience reach a verdict on Wednesday afternoon in the vote on the motions, and then at 3 o'clock on Thursday afternoon on the motion of censure. We want a full and thorough debate. The proposal is that the three items should be dealt with together: the Medina report, the oral questions with the motions for resolutions and the motion of censure. I do not think there is any question of an attempt to stop every member of the House from having a completely free vote. And this is why we and the great majority of the Conference of Presidents suggested that we should hold this joint debate, with a subsequent period for reflection as stipulated in our procedure, before the motions are voted on, and that after a similar but longer period for reflection as required in our Rules of Procedure we should vote on the motion of censure. For this reason we advocate keeping to the agenda as it stands. It does not stop us from having a free debate, it does not stop us from being free to act, nor does it stop us from having a free vote and I am thus opposed to the proposal to amend the agenda and I urge the majority of the House to approve the agenda as set by the Conference of Presidents.\n\nPresident\nAt the request of the Group of the European People's Party, I shall now put the proposal from the Group of the European Radical Alliance to the vote.\n(Parliament rejected the request to amend the agenda)\n\nEnergy Charter\nPresident\nThe next item is the report (A4-0041/97) by Mrs Matikainen-Kallström, on behalf of the Committee on Research, Technological Development and Energy, on the proposal for a Council and Commission Decision on the conclusion by the European Communities of the Energy Charter Treaty and of the Energy Charter Protocol on energy efficiency and related environmental aspects (COM(95)440-12046/96 - C4-0664/96-95/0237(AVC)).\n\nMatikainen-Kallström\nMr President, colleagues, the EU's dependence on imported energy is likely to increase from the present figure of 50 % to around 75 % by the year 2015. It is estimated that the market for energy production equipment in the EU will grow by only 1-2 % per year over the next 15 years. Environmental protection measures taken in the EU will have little effect unless they are also taken worldwide. Pollution is no respecter of boundaries.\nThe Energy Charter originated in 1990 with an initiative by the Dutch Prime Minister, who believed that economic growth could be set in motion in Eastern Europe and the Soviet Union and accelerated by means of cooperation in the field of energy. The European Community and its Member States signed the European Energy Charter in The Hague in 1991. In 1994 a total of 50 parties signed the Energy Charter Treaty and the Energy Charter Protocol, concerning energy efficiency and related environmental aspects, to create a sound international legal basis for the principles and objectives stated in the Protocol. The majority of the EU Member States have already ratified the Treaty, and Finland will do so before the end of this year. Russia has yet to ratify it. The USA was involved in drafting the Treaty, but seems unlikely to sign it, which is a significant shortcoming.\nEnergy efficiency and energy saving should be promoted throughout Europe. Particularly in Central and Eastern Europe and the CIS States, energy savings of as much as 30-40 % could be achieved. Western enterprises could help and advise on the introduction of new technologies, for example through the Synergy programme. The economic transition in Central and Eastern European countries and Russia could be facilitated by means of the Phare and Tacis programmes, and energy projects could as a result serve as a way of funding the transition.\nThe Energy Charter Protocol on energy efficiency and related environmental aspects constitutes a good basis for more exacting environmental protection, particularly by promoting energy efficiency. It is therefore both positive and necessary that the Charter and Protocol endorse a policy of sustainable development, the 'polluter pays' principle and the principle of minimizing environmental problems. However, they do not contain any legally binding provisions on environmental protection, and this is quite clearly a shortcoming. When building new power stations, Eastern European countries could be expected to adhere to the same emission standards for sulphur dioxide, nitrogen oxides and particulates as apply in the West. When it comes to overhauling old power stations, less exacting standards can be accepted. New projects and measures to be implemented within the framework of the Treaty must also be preceded by a compulsory Environmental Impact Assessment.\nNuclear safety cooperation is also important. Difficulties in maintaining nuclear power stations have increased in Central and Eastern European countries and the CIS States, as has trafficking in plutonium. The EU ought - like the USA - to try to purchase weapons-grade plutonium, i.e. that which is enriched to more than 90 %. By mixing it with depleted uranium, one obtains nuclear fuel with a concentration of 3-4 %, which can no longer be used to make atomic bombs. Although at the moment nuclear weapons are being dismantled, the enriched plutonium still remains. Just think: in this way, nuclear power could promote world peace.\nSince the Treaty is of considerable importance, I recommend that the European Parliament gives its assent to the Council and Commission Decision to adopt, on behalf of the European Communities, the Energy Charter Treaty and the Energy Charter Protocol on energy efficiency and related environmental aspects.\n\nStockmann\nMr President, ladies and gentlemen, the European Energy Charter is a welcome initiative. It is important to provide a an international legal basis for the principles of energy policy cooperation, energy efficiency and related environmental aspects. Far too often we have done so much too late, so that it is still hard to us today to find a common denominator. The Energy Charter has four important objectives: to create an open market for primary energy sources, to facilitate the transit of energy products, to promote technology transfers, which is particularly important for the Eastern European states and the CIS states, and to restrict harmful environmental effects to a minimum and take adequate account of security aspects. It is that aspect I am concerned with today.\nEnvironmental aspects are incorporated in the Energy Charter in the form of the Protocol on energy efficiency. I think it is good and also important that we finally have this Charter and, like my colleagues in the Committee on Research, Technological Development and Energy, I can only recommend that we endorse the first implementation of the Charter Treaty. But what has been submitted to us is neither fish nor fowl. Why are energy efficiency and environmental questions regulated in a protocol, leaving aside Article 19 of the Treaty, which is not binding? It is because in case of doubt the provisions of the Treaty take precedence over the Protocol. The wording of the Protocol is marked by diplomatic phrases which are only moderately successful in concealing its lack of substance. To try where possible to formulate low-cost and economically efficient energy efficiency policies and take adequate account of environmental aspects, as stated in Article 3 of the Protocol, sounds pretty weak. There is not one word about introducing binding legal environmental and safety standards for energy-producing plant in the Eastern European countries, at least for power stations that supply, for instance, electricity to the European Union. It is ironical that Austria is protesting about Mochovce while considering importing electricity from the Ukraine.\nThe signatory states to the Rio convention were supposed to bring down their energy consumption to the 1990 level by the year 2005. We are far from achieving that. Then there was the idea of economizing elsewhere, in less costly areas, e.g., in the CIS or the Central and Eastern European countries. The greenhouse effect could be curbed effectively if the leaks in the gas pipelines between Siberia and Eastern Europe were sealed. Even if only 5 % of methane escapes, the greenhouse effect potential is just as great as the potential of the 95 % that remains as CO2 after incineration. Yet we have wasted this opportunity to lay down binding rules on technology, for instance for investments. While competition is given high...\n(The President interrupted the speaker) I appeal to Members to keep their eyes open and to draw the public's attention to the shortcomings of the Charter. We approve it because it is better than nothing, but only just.\n\nEstevan Bolea\nMr President, ladies and gentlemen, the European Energy Charter is the framework of the political agreement between the countries of the east and the countries of the west, and amongst the eastern countries, the Russian Federation looms large. The world's great gas reserves are in Russia - in the Yamal Peninsula, in the Barents Sea, and in Siberia - and the European Union has embarked on a major programme to increase gas consumption. I hope the new directive governing the liberalization of the gas market will soon be before this House, and what happens in the Russian Federation is therefore of paramount importance to us.\nAs other speakers have said, we are fully in support of consent to the Energy Charter Treaty and its Protocol on energy efficiency and related environmental aspects. We think the treaty is good although, as Mr Stockman said, the action is limited. In the eastern countries between 30 and 40 per cent of the energy consumed could be saved. That is a very great deal. The Russian Federation obtains 60 % of its foreign currency from the export of energy products and this could be greatly increased, and the western countries could also reduce consumption by 20 %. That would be the best policy for the environment, Mr President. But we talk a lot and I do not think we are doing much.\nFrom the environmental point of view, I consider it urgent to carry out prior environmental impact assessments and ecoauditing for all measures promoted under the Energy Treaty in the existing installations, so as to correct the massive deterioration that exists - and not in the eastern countries alone, but in our countries too.\nThere are three levels to the Charter: the treaty itself, the agreements specific to three countries and the concrete measures. The steps I have outlined should apply to all of them.\n\nMalerba\nMr President, ladies and gentlemen, the European Energy Charter and the Energy Charter Protocol on energy efficiency and related environmental aspects have already been in the pipeline for quite some time. And now, here we are, discussing the Council proposal that empowers the Union to adopt the Treaty, and Mrs Matikainen-Kallström's report for the Committee on Research, Technological Development and Energy, for which my group will be voting.\nThe Charter's objectives, from security of supply of energy resources for Eastern European countries to energy efficiency and environmental protection, represent aims and contextual guidelines that have won a broad consensus in the Energy Committee.\nI should, however, like to mention two remaining concerns that continue to require the Commission's attention. The Charter has not been signed by either the United States or Russia and, without these partners, the Treaty seems somehow incomplete, particularly as regards issues of nuclear safety in Eastern European countries - issues that the Charter could, nonetheless, help us to tackle within a cohesive framework. The agreement could prove to be inadequate if it fails to involve Russia, from the point of view of principles and norms, and the United States, particularly with regard to technology. The other concern is the effectiveness of our actions with regard to improving nuclear safety in the Central and Eastern European countries that were members of the former Soviet Union. The reactors in service include some that western experts consider to be intrinsically unsafe and others that require technological improvements if they are to meet adequate safety standards.\nOn the basis of the norms set by the Charter, a few pilot projects should be undertaken to apply European standards to the better plants in Eastern European countries, so as to create a safety culture and work towards the definitive closure of the most unsafe installations. The Charter will only have visible results in the eyes of the public if the issue of nuclear safety in Eastern Europe is brought under some control.\n\nPlooij-Van Gorsel\nMr President, the Treaty on the European Energy Charter and the protocol on energy efficiency represent a substantial contribution to a cleaner, more efficient use of energy; that is good for the environment and the Liberal Group is very much in favour of it.\nInvestment in energy efficiency can best be made where the environmental benefit will be the greatest and at present that is in Central and Eastern Europe, where energy savings of 30 to 40 % can be achieved by simple means. Starting with the extraction and transportation of raw materials. Western firms can help here with expertise and advanced technology. The benefits are twofold: lower energy costs and a healthier environment.\nThis brings me to my second point: the Ukraine, for example, is one of the least energy-efficient countries in the world. Energy consumption per unit of gross national product is seven times higher there than in the European Union. Yet two new nuclear power plants are being built with a loan from the EBRD so that Chernobyl can be closed down, and this against the advice of an independent panel of experts. So my question to the Commission and Mrs Wulf-Mathies is this: can the EBRD invest in new nuclear plants in the Ukraine if this is not the cheapest solution to the energy problem in that country? Is one of the criteria for EBRD loans not that the solution chosen has to be the one which is economically the best and thus the cheapest? Will you and the Commission, Commissioner, have the courage at last to...\n(The President cut the speaker off)\n\nBloch von Blottnitz\nMr President, there was and still is a lot of justifiable criticism of the Energy Charter. Firstly, for reasons of content and then, of course, also for formal reasons. Parliament can only say yes or no. In fact we must of course admit that Parliament did not exactly make great efforts to exert any influence on it - which is regrettable and also rather shameful. But we must also admit that this is the first time we have ever had international legal provisions on the inclusion of environmental costs and the polluter-pays principle, even if they are not yet entirely binding. Previous speakers have also pointed that out. It is after all a small step forward, even if unfortunately these environmental aspects are only set out in the Protocol. I believe it is a political duty, and of course the duty of the Commission, to ensure that we come closer to the noble objectives and higher aims set out in the Charter.\nOn the other hand, of course, we must say that the conditions we have at present need to be changed, namely the fact that nobody is responsible for pipelines, nobody even repairs them and everyone says, I only get five, ten or 20 per cent out of it, and that unfortunately the revenue does not go to those from whom it is taken but, especially in the case of Eastern Europe, generally lands in the hands of the mafia.\nI think our main task now is to concern ourselves a little with these matters and not just put our hand up and say yes tomorrow; for environmental considerations must not just be taken into account in energy policy but ought to become a central aspect of it. In the same way, energy efficiency needs to be improved and renewable energy sources must be tapped and used through better transfers of resources and framework programmes. And that is precisely where we as a Community are setting the worst example. Let me just remind you of SAVE, THERMIE, etc. I hope the Commission is listening carefully. At least we are making a start with implementing the noble aims set out in the Energy Charter.\n\nBlokland\nMr President, it has taken longer to get the Energy Charter completed than its inventor, former Dutch prime minister Lubbers, ever imagined in 1990, largely because of a growing self-awareness on the part of the countries of Central and Eastern Europe.\nWith hindsight it was good that rather more time elapsed, since otherwise the Treaty would have been too advantageous to the West. The present text is a good compromise between the interests of the countries which produce raw materials and those which buy them.\nAnd yet I still have mixed feelings about this Charter. Obviously the Eastern Europeans are keen to sell sizeable quantities of fossil fuels. They sorely need currency in order to develop their own economies themselves. But in the long term this Charter may push energy prices down since the supply of crude petroleum and gas will become more plentiful. In my view this is all the more reason to tax energy as fast as possible, because low prices for fossil fuels will not favour the introduction of renewable sources! In this sense the Charter is actually a piece of old-fashioned short-term thinking, despite all protestations to the contrary.\nIt is a good thing that the protocol on energy efficiency has been added to the Charter, so that it can be implemented later without too much difficulty. It shows that thinking about energy savings has now become a commonplace. Like the rapporteur I have my doubts about the actual implementation of the protocol. Nowhere is there any compulsion to improve efficiency. I fully appreciate that a multilateral treaty of this kind cannot impose too many dictates, but an awful lot is left to the goodwill of the Member States. The environmental measures do far too little to remedy the greenhouse effect, which this Treaty will only make worse.\nNevertheless we too endorse this Treaty. At least it gives some structure and legal certainty to the oil and gas trade. The Union will in future have to do all it can through programmes like SYNERGY and PHARE to promote energy-saving measures in Eastern Europe, because they are sorely needed.\n\nMcNally\nMr President, I was there in Lisbon, representing Parliament when the Energy Charter Treaty was signed. It was clear at that time that unless these protocols were taken very seriously, we could end up with a rather dangerous situation. We are becoming more and more dependent upon imported fuel, and there are ample resources in the eastern part of Europe and farther afield so, clearly, we can put those two together and come up with a trading situation. If we just did that, however, and failed to look at energy efficiency and environmental protection, we would end up with a situation which was far worse than the present one. Let me say that we should, in any case, be making more use of indigenous energy sources and not relying so much upon imported fuels.\nThe environmental problems have already been named: greenhouse gases - CO2 above all, but also methane, as my colleague, Mr Stockmann, has ably explained; nuclear power, where there are operational problems and, of course, problems in the disposal of waste and in the transport of fuels; and oil exploration and production which also involve dangers. So we need to have a worldwide environmental strategy with an impact assessment because the environment is worldwide.\nEnergy efficiency has quite rightly been called the fifth fuel. It is, frankly, the best fuel. Where you have a potential 30 % to 40 % saving, which is the case in some of these countries, how absurd that this is not the first strategy, top of the list on every occasion way beyond building unnecessary nuclear reactors.\nThis treaty needs tightening up. It is weak. Above all it needs monitoring. This is what I ask the European Parliament to take on as a duty: monitor the working of this treaty.\n\nPorto\nMr President, the energy situation of the countries of central and eastern Europe is such that we must think about the vital ways of monitoring the efficient use of energy resources and how they can be implemented.\nHowever good the proposals made officially, experience has been extremely hard and inefficiencies have been shown up - together with the harm done to people's well-being which accumulated in a socialist system where market conditions were ignored and, because there was no democracy, people's rights were not necessarily respected.\nThe efficient use of energy resources must not have undesirable side effects, it must be fair and the economic effects must be positive - it is possible to have an excellent policy which avoids any undesirable side effects.\nThis is a consideration which must be taken into account especially every time there is a new Commission initiative aimed at improving (rather than worsening) the energy supply situation - it does so in a dubious way vis-à-vis the current Member States of the European Union and incorrectly, without doubt, from the viewpoint of countries which are candidates to join.\nBurdening with greater percentage targets the expenditure of families on modest incomes is both regrettable and unfair; higher energy expenditure on more antiquated equipment means damaging the competitive capacity of countries which have still not had an opportunity to modernise.\nIn those countries, people's living standards is a top priority and most of the pollution in Europe (i.e. carbon dioxide emissions) has been produced by the most industrialised countries - Germany, the United Kingdom, Italy and France, responsible for 71.5 % of the total of the European Union's pollution, percentages much higher than their population warrant.\nInstead of burdening the budgets of those with less and impeding the development of those who lag furthest behind, the policy of the countries of central and eastern Europe should be, rather, one of monitoring legal requirements for gradually modernising domestic and industrial installations.\nBy supporting this restructuring, as it has been doing, the European Union would show, without the shadow of a doubt, that it really does want to find the right solution to this problem. This is, after all, in keeping with the logic behind Article 130R of the Treaty, which takes into consideration the diversity of situations existing in different regions.\n\nFitzsimons\nMr President, I believe that the European Parliament should give its assent to the European Energy Charter which was underwritten in The Hague in December 1991. The Energy Committee of the European Parliament is right to urge the European Commission to press for negotiations with a view to removing uncertainties by conferring a binding force on the protocol on nuclear safety within this Charter. From an Irish perspective, with the Sellafield and Thorp nuclear installations only 60 miles from our shores, it is just unacceptable that the British Government can sign up for the European Energy Charter without its own nuclear industry being obliged to comply with those provisions.\nGreater protection of the environment is, of course, important and the European Union has made a start in the right direction in this regard by finalizing the SAVE III programme which is designed to support measures for reducing carbon dioxide emissions in the atmosphere.\nA further concern indeed is the liberalization of the electricity and gas networks. The European and Irish consumer, as well as the individual producers have a right to know if enhanced competition will result in higher energy costs for the consumer and, of course, the employees working in the industry have the right to know how it is going to affect their jobs. So, the Charter should have dealt with the issue of privatization of energy resources in greater detail, outlining the protection available to the consumer who ultimately would be affected by any changes in this regard.\n\nAhern\nMr President, there are grave defects in the Council proposal because the environmental and energy-saving clauses are aspirational only and the Charter will provide no binding legal instruments for dealing with what are admitted on all sides to be really grave environmental degradation and pollution and seriously deficient energy-saving norms in the Eastern European states, which they show no signs of changing. This could turn out to be a Charter to waste energy, not save energy, and I would suggest to you that would be a very grave and dangerous outcome.\nIt was particularly noticeable during the exchange of views with Ambassador Rutten and Secretary-General Schutterle of the Energy Charter Conference that instead of defending the difficulties the Union might have in implementing environmental and energy-saving provisions of the Energy Charter, they stated baldly that some Member States did not wish binding provisions for dealing with the environment in the Charter but took the view that these should be dealt with under a separate agreement. I believe this to be completely unacceptable as a policy for the European Union or its Member States.\nThe report states that the Energy Charter Protocol on energy efficiency and related environmental aspects provides a good basis for greater protection of the environment, especially by promoting energy efficiency, but the wording is meaningless. It says that we should encourage cooperation in the attainment of environmental objections and have particular regard to improving energy efficiency. I would suggest that in the light of the difficulties we have had with making Eastern European states understand the importance of energy efficiency, this is an absolutely meaningless document.\nThe rapporteur has referred to a bizarre proposal to import weapons-grade plutonium from Russia for use in civil nuclear power plants on the basis that this would promote peace. I find this an astonishing proposal. Although it draws attention to the fact that we have an outrageous plutonium economy and that we should not be producing plutonium, I hope we can have a serious debate and discussion on the proposal at some future date.\n\nWulf-Mathies\nMr President, ladies and gentlemen, on behalf of Mr Papoutsis who is currently in Moscow let me once again explain the Commission's position on this important report. Let me first underline that the Commission attaches the utmost priority to the ratification of the Energy Charter Treaty and the Protocol on energy efficiency and related environmental aspects. This Treaty will only enter into force once at least 30 states have ratified it. At present, therefore, it is where possible applied provisionally.\nAs I am sure you know, the European Energy Charter - a declaration of intent that is not legally binding - has now been signed by 51 states and by the European Community. Mrs Matikainen-Kallström, the rapporteur, whom I warmly thank for her report, has described its past history. So I will not repeat it but just make clear that so far 49 states and the European Union have signed the Treaty that was drawn up on the basis of the political declaration of intent.\nThis Energy Charter Treaty is the first economic agreement signed by all the republics of the former Soviet Union, the Central and Eastern European countries, the European Community and its 15 Member States and other OECD member countries. Its main purpose is to create a legal framework for long-term cooperation in the field of energy on the basis of reciprocity and mutual benefit. The Treaty contains provisions on the development, production, transit and free trade in primary energy sources and energy products, together with the protection of investment and free movement of capital. The Treaty and the Protocol also contain general statements about environmental aspects and improving energy efficiency. During the negotiations we did not manage to achieve more than what you have rightly criticized in regard to the non-binding nature of some provisions.\nYet it is an important first step that so many states have in fact subscribed to these principles. Of course the Commission will be guided by the views expressed here by the European Parliament when it implements the Charter and the Treaty. In November the Commission submitted the communication and proposal for a Council and Commission decision on the conclusion of the Energy Charter Treaty and the Energy Charter Protocol on energy efficiency and related environmental aspects. In addition to the conclusion of the Treaty itself, this proposal provides for the European Community and its Member States to deposit the ratification documents at the same time and for a simplified procedure for setting out the European Community's position at the Energy Charter conference.\nIn December last year the Council agreed a consolidated wording of the decision. This decision is now before the European Parliament for its assent. Although the Commission is aware that the wording adopted by the Council differs considerably from its original proposal, it can endorse it in order to demonstrate its willingness to compromise if, as indeed seems to be the case, it is also approved by the European Parliament.\nI would therefore like to thank the rapporteur, Mrs Matikainen-Kallström, because her report points in precisely that direction. The Commission takes the view that it is politically very important for the European Community to ratify the Energy Charter Treaty as soon as possible so that the Member States can conclude and ratify it in good time. Nine Member States have now concluded their ratification procedures and most of the others are about to do so.\nConclusion of the ratification procedure by the European Union and its Member States can act as a positive signal for Russia, which has indeed signed but where the ratification procedure is still under way. I think we can also assume that the other independent states and the Central and Eastern European states, will react to this signal.\nThe Commission takes the view that the conclusion of the Treaty is very much in the Union's interest and that rapid ratification is especially important to ensure that the other parties to the Treaty and the energy industry do not lose interest in it. Without a shadow of doubt the Energy Charter Treaty will promote cooperation between East and West, which is in the end in the interest of us all.\nSo let me ask you again to approve this decision. Moreover, let me briefly refer to the question put by Mrs Plooij-van Gorsel: both EIB and G7 credits are being considered for projects in the Ukraine; to date, however, no decisions have been taken and the reports you described are also being taken into consideration here.\n\nPlooij-Van Gorsel\nMr President, I have another question for the Commissioner. It appears that a report has been produced by a panel of experts. Might Parliament perhaps be given that report, since it is highly important here, and relevant to my question?\n\nWulf-Mathies\nPlease bear with me, but I do not know this report because I am merely standing in for Mr Papoutsis today. But I will pass on your question. We will then answer it in writing and tell you whether this report exists and what we will do about it.\n\nPresident\nThe debate is closed.\nThe vote will take place tomorrow at 12.00 noon.\n\nDevelopment problems in Italy\nPresident\nThe next item is the report (A4-0405/96) by Mr Podestà, on behalf of the Committee on Regional Policy, on development problems and structural measures in Italy (C4-0050/96, C4-0051/96 and C4-0052/96).\n\nPodestà\nMr President, ladies and gentlemen, the policy of economic and social cohesion and cooperation and solidarity between regions is one of the prime objectives of Union policy. In this context, the Structural Funds are of particular significance as an instrument for trying to reduce the serious disparities between the various regions of Europe. Now, the case of Italy is one of the most interesting because Italy - the third largest beneficiary of the Structural Funds, after Spain and Germany - is having some structural difficulties in using these resources. In the research that led to the drafting of this report, in which the concerted efforts of various colleagues were of major importance (for which I duly thank them), we tried to identify the main reasons for these difficulties as well as possible ways of making good the delay accumulated over the past few years.\nVarious factors are involved, of which I shall mention only the most significant: first and foremost, obviously, the political instability that has marked the country over these past years - sufficient to say that Italy has had more than fifty governments in the fifty years since the Second World War; the fragile nature of Italy's administrative structures, both at central and, particularly, at regional level, and a certain inability to plan and implement programmes; a proliferation of decision-making centres, caused not least by the fact that, when regional government was introduced in Italy, no real provision was made for the distribution of powers and responsibilities, which has led to an overlapping of decisionmaking powers; the proliferation of sometimes contradictory legislation, with long-winded and highly complex bureaucratic procedures; the lack of coordination between Community structures and Italian central and regional structures, which has resulted in long delays in passing on information and often, I have to say, in a lack of transparency of that information; and, finally, the accumulated delay in the use of resources for the period 1989-1993 - in this respect, it is worth mentioning the possibility, offered by the agreement that Commissioner Wulf-Mathies reached with former Minister Masera, of extending to the end of 1997 the deadline for the use of funds that should have been used by the end of 1996. However, all of this has inevitably led to a delay in the use of resources for the subsequent period, up to 1999.\nSo, why does this continue to be a difficult situation for Italy to manage? In practice, Italy can be seen as two completely different countries. The regions of southern Italy - all of which come under Objective 1, with the exception of Abruzzi, which has only just removed itself from the list by markedly improving its situation (and here I should like to mention an amendment, on which we shall be voting tomorrow, concerning the need, in the future, to introduce transition periods) - have a very much lower rate of development than the regions of central and northern Italy, and much higher rates of unemployment. Among other things, we shall, tomorrow, be tabling an amendment updating the data on employment, which unfortunately show that the situation in Italy has become even more difficult. On the other hand, we have some data - which, unfortunately, are not yet official and which we could not, therefore, include in this report - that offer some encouragement, as they show that the use that has been made of funds over the past few months, thanks mainly to the efforts of the national and regional control centres, is beginning to improve a situation that we have to confess is still far from satisfactory.\nSo, Italy's situation may not be unique in Europe but it is symptomatic of the need to make every effort - and this is the point made by the report - to shorten authorization procedures and improve coordination between Community, national and regional levels to prevent any loss of resources, which, especially in this post-Maastricht period, may be the only resources available.\n\nSpeciale\nMr President, I feel that Mr Podestà's report is very positive and accurate. That is thanks to him, of course, but also thanks to an overall working method established within the Committee on Regional Policy, for discussing and researching all cases of structural intervention in all Member States and not, of course, in Italy alone. There have been in-depth discussions with the Commission. In addition, meetings have in all cases been organized with the leaders of the Member State concerned - representatives of government, parliament, local and regional authorities and the social partners - and the same applies in the case of Italy. This is why we are now in a position to reach some general conclusions.\nCertainly, as regards use of the Structural Funds, Italy is lagging seriously behind, even in comparison with some other countries - and this delay is all the more worrying as it is depriving weak areas of resources and investment. We have to acknowledge - as the report does, and I would like to reiterate that acknowledgement - the fact that the Italian Budget Minister has given a serious undertaking to make good the delays. I also recently had a meeting in Brussels with the Commissioners responsible and we undertook to make good the delay by the end of this year. This is a difficult and ambitious objective, but it can be reached if a similar commitment is made by all ministers - by all ministers and, in particular, by all the regional and local authorities concerned.\nIn particular in Italy, most of the Structural Funds, in terms of quantity, are of course concentrated in the regions covered by Objective 1, that is, in southern Italy, as has already been pointed out. The worst delays concern some of these regions - not all of them - but in particular the largest of them: Sicily, Campania and Apulia. If we can achieve results in these regions, the overall picture changes dramatically.\nWe therefore need special measures, but we also need commitment on all sides, a much stronger and broader political awareness. We must call on Members of both the European and Italian Parliaments who represent these areas to make a special commitment in this respect.\nThe special measures required are reprogramming of objectives; speeding up expenditure by regional authorities, including, where necessary, modifying and strengthening administrative structures; and also giving consideration to the possibility mentioned in the report of replacing the public agencies responsible for implementing programmes in serious cases where resources are persistently under-used. This is an extreme and very delicate measure that promises conflict with the agents concerned. But we have to ask ourselves whether a continuing failure to act would not itself promise conflict with citizens who are being denied the use of these funds and are at risk of losing them altogether. What, or who, is most important here?\nFinally, I should like to point out that this issue of non-use, or of failure to make good use, of the Structural Funds is one that concerns other Member States also. This raises the issue of an in-depth review of the Structural Fund Regulations and of a simplification of procedures to eliminate bureaucratic delays and problems, with a view to the review of the Regulations due in 1999. I believe that the Committee on Regional Policy and the European Commission should work hard this year to begin to look at and review these Regulations.\n\nViola\nMr President, ladies and gentlemen, in the matter of structural policies, the Italian regions - as Mr Podestà said earlier - differ so markedly that the map of interventions is uneven. This is because all the regions of the Mezzogiorno are, without exception, covered by Objective 1, whilst all the regions of central and northern Italy come under Objectives 2, 5 and 5b.\nWithin this sharp division, the only common feature, according to the data on use of funds at the end of 1996, is unfortunately the extreme difficulty experienced in making use of them. What is more, this shortcoming is not a new one, since it was also encountered in the implementation of the Community Support Framework for 1989-1993.\nBefore examining the domestic reasons, that is, reasons that are specific to Italy, I should like to confirm what Mr Speciale has just said: one of the main reasons is undoubtedly the complexity of the Structural Fund Regulations, which has also prevented other Member States from making full use of the resources available over the past five years.\nBut, in Italy, this problem is combined with problems associated, in particular, with the fragile nature of Italy's internal regional administrative structures, which, on the basis of the principle of subsidiarity, should be taking responsibility for the planning and use of funds but which, in fact, often have serious problems in administering regional development plans agreed with the Commission.\nWe therefore need to consider whether the flexibility talked about in the context of the IGC might also be invoked for cohesion policy. Some countries are in fact very well equipped to use a regional structure, having long been accustomed to calling on their regions, départements , Länder and counties to undertake administrative responsibilities.\nIn Italy, although a regional structure has existed for some years and some of the regions have been autonomous for all that time, the principle of subsidiarity has failed miserably to be applied in the majority of cases. It would, therefore, be useful if, provided they are truly in a position to make use of the Structural Funds, individual regions were to be delegated full powers and responsibility for such implementation, but that, were this a problem, the country concerned were able to adopt alternative measures and set up special additional structures for this purpose.\nThe setting-up of the National Control Centre in Italy is certainly a positive sign. Another positive sign might be - and here I agree with Mr Speciale - the adoption of an alternative system to replace the ones that have, year in and year out, proved to be incapable of ensuring the use of Community resources. Another positive factor is the proliferation of regional agreements, which implies the emergence of awareness of a new and more appropriate methodological approach to development issues.\nI believe that lack of information has been one of the main obstacles to full use of the funds. And, for this reason, too, it would be helpful if the Italian regions were to make themselves more visible within the Union, by opening agencies that could serve as information points for public and private bodies wishing to make use of these funds. In this connection, I have tabled an amendment that is to be discussed tomorrow.\nItaly is making a huge effort to make good the accumulated delay. It is, however, essential that the principle of additionality be respected, particularly in the case of the southern regions, which are now faced both with a significant cut in State financial support and with the problem of under-use of the Structural Funds and are thus in danger of a twofold loss. I therefore hope the Commission will carefully monitor respect of the principle of additionality, which is a fundamental principle of European cohesion policy.\n\nAzzolini\nMr President, after what the rapporteur, Mr Podestà, and fellow Members, Mr Speciale and Mr Viola, have just said, it is difficult, not least because of the croaky voice I am suffering from today, to speak out and repeat some opinions that are commonly shared, particularly by members of the Committee on Regional Policy who have been in a position to appreciate, right from the start, the report that bears Mr Podestà's name, because it was drawn up by him, with the help and cooperation however of all the Committee's members. This cooperation was mentioned a little earlier by Mr Speciale, the Committee's excellent chairman, and I feel I need to say this publicly, because he enabled all of us to work towards a realistic and objective - since we are speaking of objectives - view of the situation. Because of its structure, Italy is a country that can be taken as a very valid test case for other Member States.\nSo, what is the undertaking I should like to call for, seeing that Commissioner Wulf-Mathies is here with us? I refer to the need for simplification - something that has been so often repeated in the Commission's statements when the Commissioner has attended meetings of the Committee on Regional Policy, that is repeated in Mr Podestà's report and that has been highlighted as a matter of great urgency by my fellow speakers here today. It is vital that certain procedures be simplified and that the various activities of the Commission, Member States and regions be rationalized and harmonized. I believe that the crucial issue goes beyond the removal of structural and cultural obstacles. I believe that what is needed, above all else, is a clear out of certain 'physical cultures' that prevail not only in individual Member States and at local level but also in some major sections of the Commission itself.\nWhat is needed is cultural cohesion with the Commissioner's guidelines and a common objective: the objective I mentioned earlier, which is, I assume, the central point of the report drawn up by Mr Podestà, to whom I offer my warmest congratulations.\n\nMoretti\nMr President, the Treaty of Rome was signed in 1957 and now, after forty years of European construction, we have to admit that, according to the annual report of the Court of Auditors, most of the errors concerning management of the Structural Funds can be attributed to the Member States. Various material and formal errors are made in compiling applications for aid, but unquestionably the greatest and most sinister error is the one committed by Member States in obstructing the desire of the regions and counties for political and administrative decentralization. Too often the maturity and self-management capacities of regional bodies are systematically strangled and conditioned by the centralism of the States of which they are a part, as is evident not only from the annual report of the Court of Auditors but also from relations between the regions and Parliament and from European citizens' faith in the State.\nThe Italian Government's undertaking to reform the public services and simplify procedures for using the funds required for technical assistance in managing the Structural Funds is not enough. The more democratic and federal a State is, the more provinces, Länder and regions demonstrate their efficiency and ability to stand on their own two feet as regards the construction of the new Europe. There are many regional bodies in Europe that are sufficiently capable and mature to maintain direct relations with European structures, but are held back by the centralized organization of the State of which they are a part.\nIn Italy, some regions that are fifty years old choose not to come of age, whilst others, of the same age, have obviously entered adulthood but are deprived of any independent, democratic, free initiative. What kind of Europe are we going to construct if this Europe, in its centralism, is a reflection of individual Member States' inability to use the resources available to them?\nLet us all work towards ensuring that the scope of the Structural Funds is extended, that they include cultural activities in the areas coved by Objective 5b, and especially mountain regions, but, above all, let us commit ourselves to ensuring that this Europe becomes increasingly democratic and federal, comprising federal States, and that regional bodies can express themselves, in the management of the Structural Funds as elsewhere, and prove that they can do a better job than the State of which they are a part.\n\nPettinari\nMr President, I, too, should like to thank Mr Podestà for the clarity of his report and the research he has done on the problems concerning allocation of the Structural Funds, not only in Italy but also in other Member States. It is nonetheless a fact, as all my Italian colleagues here know, that the Community Structural Funds continue to be a vital resource for Italy - but, in particular, for the development of its southern regions, where unemployment has now reached close on 20 %, as is rightly mentioned in the report.\nThe Structural Funds are, then, an irreplaceable instrument of European solidarity and it is precisely this solidarity that should become the basis of a European identity - without it, no integration of the Community would be possible.\nCertainly, we need to take note of the shameful delays that have so far characterized Italy's use of the Structural Funds. My country and therefore its governments, but also - with all due respect to Mr Moretti - incredible bureaucratic inefficiency at regional level have often led to loss of access to millions of ECUs that the Italian regions really need, be they in the north or the south, for access to these funds has been restricted in both the south and the north.\nWhat has emerged is a unique situation in which Italy is one of the countries that has the greatest need for funds but which makes the least use of them. I hope that, with the help of the contribution that Mr Podestà's report has made and will continue to make to this debate, both Italy and the other countries concerned will be able to overcome the problems experienced to date.\n\nOrlando\nMr President, ladies and gentlemen, I should like to make two comments on Mr Podestà's full and in-depth report; they concern respectively the 'if' and 'how' of the use of the Structural Funds in Italy.\nAs regards the 'if' , that is, greater efficiency and speed of use, I take up Point 6 of the motion for a resolution to specify, in the event of delays by regional governments, which alternative public agencies, including replacements, should be the protagonists of local partnerships: for example, agencies and projects involved in regional employment initiatives, which are increasingly common and effective instruments of development in the regions covered by Objective 1.\nAs regards the 'how' , that is, improved planning, an amendment tabled by the Green Group and signed by me declares that regional development projects must comply with the principles of sustainable development, at both the planning and subsequent phases; the amendment also calls for the involvement of the Ministry of the Environment and nongovernmental organizations.\n\nCellai\nMr President, firstly, I should like to congratulate Mr Podestà on his excellent work: it was no easy task, but the result is outstanding.\nIn concordance with the report, I should like to reiterate a few considerations here. One of the most marked differences between Italy's situation and that of its main partners is the extent and persistence of regional disparities. It should be possible, Commissioner Wulf-Mathies, to increase the concentration and efficiency of the Structural Funds and improve the procedures for assessing and monitoring results and available funding so as to ensure that growth in underdeveloped regions is reflected in job creation and support for the process of convergence.\nIf competitiveness is to be increased, more resources need to be made available for research, development and innovation. To encourage enterprises to use innovative technologies and develop new products, the European Union should seek a better combination of support measures for capital and enterprises, technology transfers and both initial and further education and training initiatives.\nThe difficulties encountered with the use of the Structural Funds over the past few years have been, and remain, the cause of serious concern, both for us Italians and for Community institutions. Attempts have recently been made to tackle these difficulties by introducing some changes to Italian structures: the setting-up of the National Control Centre and the introduction of regional agreements that could serve as a significant expression of the principle of social partnership by involving the social partners, who participate at both the planning stage and the implementation stage, when they enter into binding commitments.\nIn other words, what we are talking about are agreements whereby local operators, representatives of employees, enterprises and public administrations undertake to implement specific investment projects. The promotion of local development, by means of measures to trigger small-scale local initiatives, relating to both structures and infrastructures, or by means of aid and services for small and medium-sized enterprises, takes on ever greater importance within a properly planned regional development policy. This could indeed promote maximum job creation by taking full advantage of a whole series of initiatives that would, individually, generate just a few jobs but could, when combined, produce some worthwhile results for an employment region or area.\nLocal development measures consist mainly, but not exclusively, of promoting what might be defined as the mobilization of initiatives, capacities and skilled human resources, to generate production systems that look towards innovation and internationalization. The aim of local development is, in fact, to change the attitudes underlying development strategies. Full advantage needs to be taken of existing structures with specific professional skills, such as the EBICs, which have been set up to stimulate the local economy in areas with potential for industrial development.\nTo conclude, I feel that greater attention needs to be paid to three objectives: combating unemployment, promoting equal opportunities for men and women and improving instruments of environmental protection. The environment and sustainable development are often under-valued in areas that are structurally weak. And all of this is linked to the urgent need for simpler procedures and new methods and models of information-provision.\n\nBontempi\nMr President, I, too, have greatly appreciated Mr Podestà's report and agree with the comments concerning Objective 2, re-industrialization, which I should like to address for a moment.\nIt is my opinion that, here too, the delays suggest that the problem is an underlying one, concerning the overall mechanism and perhaps what has, over the past few years, become the modern notion of programming in Italy. But the fact that, in these areas, we have more concentrated interventions, albeit with fewer funds and, all in all, a method - reindustrialization - that goes hand-in-hand with an existing economic, productive and administrative fabric, should lead us to expect that the delays can be made good more quickly.\nHaving said this, however, it is my opinion that this experience of Objective 2, which has been a real and very important experiment, not only in Italy, and which has brought the public and private sectors face to face and thrown up new ideas concerning long-term planning, has aspects that we need to address from a critical viewpoint in the reform of the Structural Funds.\nI should also like briefly to mention two priorities referred to in the report: firstly, as regards local initiatives, an issue that some of my colleagues here have already addressed, I should like to point out that development requires an alternative culture, a culture of monitoring and promotion, rather than a culture of official control and authorization. And, secondly, as regards cultural activities, which tend to be subordinate to economic development, I feel that, here too, there is a need to establish, in more than a piecemeal fashion, an approach that favours the rebuilding of the economic and social fabric.\nJust two more points: urban actions and policy for mountain areas. Under Objective 2, it has often happened that actions cease at district boundaries. It has been important to set this limit, but I believe that this points to the need for an organic urban policy and - and the report mentions this briefly - a policy for mountain areas. Objective 5b perhaps suggests that, instead of implementing a combination of interventions, we need, in future, to concentrate on limited but significant action for mountain areas, not just in Italy but throughout Europe.\n\nBaggioni\nMr President, I should first like to congratulate our colleague, Mr Podesta, for his excellent work on what is a particularly sensitive subject for him, as indeed it would be for any of us if we had to assess the impact of structural assistance in our own country.\nThe European Union's Structural Funds were set up in order to promote lasting economic and social development. The record of their implementation has been the subject of much criticism, in particular due to the obstacles and delays in the utilization of aid. But the most striking feature about Italy is that it continues to show extremely deep-rooted regional disparities. I therefore consider it essential for the European Union to keep up its efforts to ensure balanced development throughout Italy. The imperfect use of funds does not mean there is no need, but much more generally that the means for obtaining and using the available resources are inappropriate.\nIt sees to me unacceptable that we have not yet envisaged any system for regions who lose their eligibility under one of the Structural Fund objectives. As what will prove to be the precedent of the Abbruzes case shows, there is no provision for compensation in order to lessen the shock of a sudden discontinuation of structural aid. Other regions risk finding themselves in precisely the same situation in the near future. Are they then going to see all their efforts which permitted the beginnings of economic recovery come to nothing? Without seeking to indefinitely maintain economically vulnerable regions dependent upon financial assistance, I believe it would be irresponsible not to create a transitional support device for these regions. Failing this, we will soon be forced to accept that the structural measures applied today are a waste of money as the least sign of economic life in a region is likely to result in the cutting off of structural assistance as soon as the planning period ends.\nThe example of the Abbruzes must lead us to quickly look at what measures can be implemented in order to fill the legal vacuum which surrounds the abrupt termination of a region's eligibility under the Structural Fund objectives. We must therefore find a solution before 1999, in the framework of the next Structural Fund review. The urgency of the matter has been amply demonstrated.\n\nVallvé\nMr President, ladies and gentlemen, first I would like to congratulate the rapporteur, Mr Podestà, on his skill in dealing with the problems relating to the structural funds measures. I will not analyse the specific issues, because I think those who have spoken before me have done so very accurately. I will just refer to some general points which I think it is interesting for us to consider. One is the concern Mr Podestà has mentioned about the future of the structural funds and the need for the European Union to determine this when the funds are reviewed in 1999.\nWe note with concern that the gap between the more developed regions and the less developed regions of the European Union, far from narrowing, is tending to increase. So the problem of applying the structural funds will continue to be important in the future.\nAnother disturbing issue is the fact that resources have been lost through faulty application of these funds. In this respect, I believe priority must be given to bringing the structural funds regulations into line with the aim of applying them more effectively.\nAnd finally, I want to highlight the need for these structural funds to be adequate and coordinated with other programmes, MEDA for example, specifically affecting the southern Mediterranean.\n\nWulf-Mathies\nMr President, I want to give warm thanks to the rapporteur, Mr Podestà, and to the committees concerned for their detailed and thorough analysis. The Commission shares their concern about the inadequate use made of the structural funds and largely agrees with the measures you proposed for making them more effective.\nAs you know, in July 1995 the Commission negotiated a comprehensive package of measures with the Italian government in order to improve the management of the structural fund programmes. Among others, this package provides for the creation of new administrative structures, for tightening up the procedures, for practical support measures and improving the skills of the programme managers, more efficient procedures for monitoring, controlling and assessing the programmes and simplified procedures for transfers of resources to the organizations responsible.\nIt should also be pointed out once again that all the Italian regions also approved this package of measures in September 1995. I explained it to them all at the time. For the rest, we made this programme and these proposals as simple as we possibly could, but control and correct financial management are essential and I think it is in all our interests not to end up with difficulties here.\nAt my most recent meeting with the Italian minister of finance, Mr Ciampi, on 20 January, our talks focused on assessing what has been achieved so far. The situation as regards implementing the programmes in the Objective 1 regions has improved in relation to the figures for last May given in the report. At present the payments to the final recipients account for more than 14 % of the total amount, compared with 7.7 % in May 1996. So there was a clear acceleration of payments here.\nCompared with other Member States, Italy is, however, still very much offside, because the EU average is about 35 %. But once again we must make it clear that this cannot be due just to the complexity of the Commission procedures. Because of the lack of progress in situ, ECU 1600 million could still not be allocated and we all agreed during the discussions that this situation has to change.\nThat is why the Commission has once again agreed with the Italian authorities that new expenditure targets have to be set. Unused resources from programmes that do not achieve these expenditure targets will be deducted and used mainly to finance more successful programmes. But let me make it quite clear that this does not necessarily mean that in the end we do not also transfer resources to other regions, in the event that no improvements become apparent after a fairly long time in certain regions. This should induce everyone actually to do something to ensure that the people at whom these programmes are aimed finally benefit from them.\nWith this procedure the Commission has also introduced the measures you recommended to prevent further losses of Community resources. The Commission hopes these measures will have a positive effect even in the course of this year and it will carry out the evaluation you called for during the 1998 financial year on the basis of these measures. Moreover, I have agreed with Minister Ciampi on regular checks of the practical implementation of the July agreement, at both technical and political level. This applies both to the actual fulfilment of the reform undertakings and to monitoring whether the financial objectives have been attained. And I would appeal to you: let us not create new structures now but let these new proposals and the cabina di regia finally become operative at all levels.\nThat is our problem: in theory and on paper we now have a very sensible system, but we need the people to apply it and to support it. In the case of the new Objective 2 programmes, we have already embarked on radical corrections with the Italian government and I hope that this will be of some help in future too. We have also made progress in involving the economic and social partners, both in the framework of the 1995 agreement and in relation to the new Objective 2 programmes. I hope this will also be of help in terms of future developments.\nWe have also accepted your call, Mr Podestà, for greater emphasis to be put on the economic potential in the cultural sector and have incorporated this aspect in the cooperation with the Italian authorities, for it is quite clear that Italy is particularly well placed to use this economic potential.\nThe structural funds offer Italy a unique opportunity, with a view to economic and monetary union, to make progress with budgetary consolidation, without disregarding forward-looking investment. I can only appeal to all those responsible to seize this opportunity. The Commission, at any rate, will continue to use all its energies to urge that the resources finally go to the places where they are needed most urgently and we continue to hope for your active support.\n\nPresident\nThank you very much, Mrs Wulf-Mathies.\nThe debate is closed.\nThe vote will take place tomorrow at 12 noon.\n\nDevelopment problems in Germany\nPresident\nThe next item is the report (A4-0002/97) by Mr Botz, on behalf of the Committee on Regional Policy, on development problems and structural assistance in Germany in the period 1994-1999 (C4-0047/96, C4-0048/96, C40049/96, C4-0673/96, C4-0674/96).\n\nBotz\nMr President, ladies and gentlemen, Commissioner, reading the titles of the reports on the agenda today one could be tempted to think these are merely routine matters. But let me begin by briefly explaining why this is anything but a routine matter in the case of Germany. German unity, which was only possible with the assent of the Member States of what was then the European Community, has given us Germans the chance to see what belongs together come together again, as a former Member of this House, Willy Brandt, put it in 1989.\nPrimarily this is of course a German task, but it is also a European one, at least insofar as when the former GDR was very rapidly integrated in our common single market, it was - and I want to emphasize that strongly - the first region of the former Central and Eastern Europe planned economies to do so. That has created a completely new situation for one of the most prosperous Member States of the European Union, Germany. Until 1990 there were very major structural differences outside the German borders between regions in this internal market, today we have extremely serious differences within the German borders in relation to gross product and prosperity. By accepting this challenge to create cohesion within its borders Germany is also taking on a European responsibility.\nThat is why concentrated support from the European structural funds in the new Federal Länder was, is and will remain necessary and is very gratefully received by the people concerned. Let me just say briefly, over the period 1994-1999 this involved a total of ECU 13 640 million. European Union support in what are called the old Federal Länder, the territory of the former German Federal Republic, is equally necessary and logical. There it goes to Objective 2 and 5b regions. Over that same period, this involved a total of ECU 2 820 million.\nLet me now briefly list and address a few of the major development problems that occur in all the target regions, meaning all the German target regions. The administrative procedures at Commission, Federal and Land level need to be speeded up. If I may make a personal remark, we tend rather often to hear the different levels apportioning the blame for this, but rather more rarely to hear practical proposals for solutions.\nIn view of the disturbing trend of the German labour market - I need not quote you the figures here - we must try to adapt the existing aid measures in as simple a manner as possible, which in principle is already possible through the regulation. In this context, the regional economic and social partners must be involved more closely in the activities of the supporting committees. Some Federal Länder are doing so in exemplary fashion. But there are other Federal Länder, in particular among the new ones, where more effort needs to be made here.\nIt is vital for local employment and development agencies to play a larger role with a view to reducing the current rise in mass unemployment. The procedures for disbursing the resources must become much more transparent, and I say this as an urgent warning to the German authorities, in particular the Land authorities. The interim financing in the regions which is often still necessary should be avoided in future. In view of the widely known budgetary situation, there is a need for action here too.\nAllow me briefly to address a major problem in the Objective 1 area, where I am personally involved too. Let me point out quite clearly that we are dealing with the consequences of structural upheavals which have meant that nearly everything has changed for nearly everyone in nearly every area of life. This has also created certain psychological problems, which should not be disregarded. To conclude, let me point out that the European Union's structural funds are a vital means of building up the new Federal Länder and will have to remain so for a long time to come. In view of the increasingly complex economic and social situation, they must become more flexible and be used more flexibly for Germany too. All those involved at Federal, Land and Commission level, but here in Parliament too, must make their contribution.\n\nWalter\nMr President, Commissioner, Germany is the second strongest country in the EU and the second largest recipient of resources from the European structural funds. And that is despite the fact that Germany is supposed to be and indeed is one of the strongest countries in the European Union. The explanation is that the European Union is paying attention to the situation in Germany and, as the rapporteur Gerhard Botz just said, is giving massive support to the new Länder. But the European Union is also assuming responsibility for the weaker regions in the old Federal Länder. It is important to note that, for as Europeans we want to pay attention to the regions, to regional differences. In Germany the European Union is assisting what are regarded as the fallen giants in Objective 2 regions. These are the industrial regions that have to overcome problems for which they need our support because they are engaged in structural adjustment measures; they were the motive force in Europe for many decades and they therefore deserve our support.\nSecondly, the European Union is also assisting the rural regions, which are quite different from the industrial ones because they have to tackle different problems, namely the lack of infrastructure and also the fact that the European agricultural policy creates difficulties for them.\nIn terms of disbursement of the structural fund resources, Germany is unfortunately no paragon. In 1995 only 21 % of the funds earmarked for Objective 2 regions were disbursed. In the case of Objective 5b regions, the figure was only 51 %. So opportunities were missed, opportunities to promote development but also opportunities to bring the people closer to Europe by making it clear to them that Europe is looking after them too. In the near future we will monitor the disbursement of the funds more practically, critically and promptly in the committee and at every opportunity, so that we really can make more progress with using the funds in Germany too. We know that the application procedures are to be improved and in view of the further development of the structural funds we should take what the regional representatives have said very seriously, in relation also to the findings of Gerhard Botz's report. We must try when we further develop the structural funds to simplify them, to concentrate them, to strengthen partnership and avoid duplicated assistance, and in particular to ensure transparency, so that the people can see on the spot what is happening with the European resources. We must no longer allow resources to be pocketed without it being made clear that the European Union is assuming responsibility for all those people in Europe who live in regions that need assistance.\nEuropean assistance in Germany can stand up to scrutiny. We support it entirely. Of course we will continue to point to the problem areas and try to bring about improvements where these are necessary. We fully and entirely support the outstanding report by my friend Gerhard Botz.\n\nBerend\nMr President, Commissioner, ladies and gentlemen, on behalf of my group let me first acknowledge and express my appreciation for the common efforts made by Germany and the European Union towards the economic recovery of the new Federal Länder and the successful contribution of the structural funds towards improving the situation in German Objective 2 and 5b regions, as the rapporteur also did so well in his report.\nFor the future too we regard the structural funds as an essential expression of European solidarity with the disadvantaged regions of Germany. This report is a mid-term evaluation of the development problems and structural fund measures. It is up to Parliament and the Commission to draw conclusions from it for the next programming period. Let me list a few of these conclusions and also of the experiences drawn from current practice. The current procedure for drawing up EU assistance plans and operational programmes and for implementing these programmes does not make nearly full use of the possibilities for simplification provided for in the regulation. For instance, in 1994 the Commission did not permit a uniform programming document to be drawn up. Instead it insisted on what are called multi-fund programmes, which unnecessarily increased the administrative procedures for implementing the operational programmes. At the same time, as a result of constantly increasing and changed requirements in relation to evaluating, reporting, etc., the administrative statistical procedures have also increased sharply. The Commission interprets the respective regulations very broadly - or at least this is what was constantly confirmed in practice. Other major problems are the legal uncertainties, which result in different interpretations of various assistance aspects, such as final recipients of the assistance, costs eligible for assistance and so forth, together with the rules on actual expenditure, which create a considerable and unnecessary burden for undertakings and local authorities who have to pre-finance the costs. That really is the crunch. Transparent and unambiguous rules with clearly demarcated figures need to be adopted, which also take due account of the budget laws of the individual Member States and make specific provision for advance payments. Commissioner, the new structural fund regulations must restrict the type of indicators required to the respective assistance objectives. They must expand the rights and responsibilities of the Member States in administering the EU resources and they must widen the powers of the flanking committees and not make their decisions subject to additional confirmation by the Commission. The economic effects of the assistance and their acceptance by the economy and the regions could be measurably and considerably improved by these proposed measures, without incurring any extra expenditure.\nI believe that Mr Botz's report offers a good point of departure for this.\n\nVallvé\nMadam President, Madam Commissioner, Mr Botz, I think you have produced a splendid report on the structural funds position in Germany, which is an obligation for Germany - as you yourself said so well - and an obligation for Europe.\nThese funds have to cope with the problem of the new Länder as regards infrastructure, not to mention everything corresponding to their application for environmental improvements and, above all, for the creation of employment and hence major support for small and medium-sized firms, which can best generate employment in those territories.\nYou have highlighted two important points in your report which could also be applied to other States. The first is the importance of involving the social partners in decision-making, application and monitoring of the structural funds. The second, equally important, relates to direct participation by the Länder authorities: they are the best placed to ensure more effective application of the structural funds, in line with the principle of subsidiarity.\n\nSchroedter\nMadam President, ladies and gentlemen, there have been some changes in the nature of structural assistance since the Delors White Paper, which enshrined the concept of 'sustainable development' . Delors also made it clear that basically regional development must be interpreted more broadly. More emphasis was accordingly laid on environmental protection and the using structural change as a means of creating new jobs. Germany wasted this development opportunity. There they rake in EU resources and pass them on to the Länder via the instrument of Community assistance, following the economic policy model of the 1950s. Yes, esteemed colleagues, you have understood me correctly. In Germany the structural funds cannot be used for the same broad spectrum of assistance as has been customary throughout Europe since 1994. The main victims of this are the five new Länder and because they have no financial reserves they have to rely mainly on what they can assist jointly with the Federal Government. But the small and medium-sized undertakings have also suffered, which is why so far there are no SMUs in the new Länder, even though assistance has been going on for a long time.\nWe cannot just let this continue unchecked and should aim now at decisive changes. I would ask you to that end to support the amendments tabled by the Greens in the European Parliament.\n\nSchiedermeier\nCommissioner, ladies and gentlemen, first of all Mr Botz rightly says in his good report that rising unemployed is the biggest social problem facing the united Germany. But real unemployment is far higher in the new Federal German Länder in particular than the statistics suggest. The European Union and the Federal German Republic have certainly used the European structural fund resources successfully to improve the situation in the Objective 1 regions in the new Federal Länder and the Objective 2 and 5b regions in the old Federal Länder, although unfortunately there were considerable delays in the latter case, Commissioner. It is essential to avoid such delays in future!\nIt is not easy to achieve the aims of creating and protecting jobs in the new Federal Länder, although ECU 13 640 million have been planned for 1994-1999. In the Objective 2 regions, ECU 1 590 million are also to be set aside for the economic and social restructuring of industrially backward regions. The lion's share of ECU 1 130 million goes to NorthRhine Westphalia and Berlin. Lesser amounts go to states, for instance c. ECU 32 million to Bavaria. Instead they will receive ECU 1 230 in Objective 5b assistance. This assistance is very important for the rural regions, especially in states such as Bavaria and Lower Saxony, for instance to enable them to tap new agricultural income sources, create new jobs and to promote training and further training. Commissioner, at this point I would like to address your plans for concentrating and improving the efficiency of the structural funds after 1999. In the event that Objective 5b assistance really is abolished, it is vital for rural development and assistance measures to continue, otherwise we will risk a further flight from the land and an unhealthy growth of conurbations.\nAt the same time, you want to assist the environment, which is damaged by this kind of trend. Ladies and gentlemen of the European Parliament and of the Commission and the Council, when you continue with the development of the structural funds, do not forget to assist the rural areas and the people who live in them!\n\nKlaß\nMadam President, Commissioner, ladies and gentlemen, I agree that the Botz report gives an objective picture and a critical view of the development problems and structural measures in Germany over the period 1994 to 1999. Commissioner, I think it was a good idea for this report to be submitted during the first half of the reference period because that can enable us to deal with the problems that have been identified during our further handling of the structural funds and thus make effective use of the remaining time to promote structural development in Germany.\nWhat are the crucial points in the Botz report? We must seek to improve the coordination between the various funds. That means that the consultation and service capacities have to be expanded to make it easier to identify potential assistance areas. Furthermore, in my view it also means that in future we should concentrate on fewer but more effective programmes and press ahead with them. The application procedures have to be simplified. And here, Commissioner, we are fully and entirely in agreement with our Italian colleagues. After all, we cannot continue having advisory offices in order to help us find our way through the bureaucratic European application procedures.\nIn their own interests the regions must be more closely involved in the decision-making processes. This applies in particular to the pilot projects, for which only 1 % of structural fund resources are available but which involve a lengthy and costly application procedure and in the end are not authorized for lack of resources.\nWe must make Europe more visible, more comprehensible. The structural funds make a splendid contribution to the adaptation of the European regions. Major differences exist between individual regions in Germany too.\nI would wish, indeed I would demand that all European resources that go to the regions are also clearly recorded as such and shown in figures. Following the German saying 'Do good and tell about it' , this would give the European Union a better image and reputation in the regions.\n\nWulf-Mathies\nMadam President, ladies and gentlemen, the Commission welcomes Mr Botz's comprehensive and balanced report and I hope that we will be able to translate most of its findings into practice. The shock of the labour market situation in Germany, but also the very serious economic break-ups in East Germany make it very clear why the Federal Republic comes second only to Spain and Italy in terms of overall assistance from the structural funds. As a number of Members have pointed out, this fact is unfortunately too little known in Germany itself, which is why I can only support your efforts in that direction. For the rest, it is not just a question of making friendly gestures but also of the Federal Government and the Federal Länder in question publishing details of structural fund participation.\nBetween 1991 and 1993, the structural funds helped create and preserve more than 220 000 jobs in East Germany and I hope the figure will be even larger not just in East Germany but in Germany as a whole over the current assistance period. Let me also point out that the European resources that go to Germany are not just a continuous and calculable source of finance but are also a tangible expression of European solidarity. So I welcome the fact that the report takes a most positive view of this contribution from the European structural funds both to Objective 1 regions and to improving the situation in the German Objective 2 and 5b areas.\nThe Commission broadly endorses the conclusions in the report regarding the development problems and confirms the priorities it set, jointly with the Member States, for the period until 1999: namely combatting unemployment, the environment and sustainable development, improving competitiveness - especially in the case of SMUs - and equal opportunities. They have been clearly defined in the Commission's guidelines for the new programming period 1997-1999 for Objective 2 areas and these projects have proven themselves, as the new German programming plans show: the Commission has accepted six out of nine programmes on principle since the end of January.\nIn saying this I also want to make it clear that this time we are deciding the programmes early in 1997 and that we have effectively countered the criticisms that have been made about delays here. For the rest we intend to submit similar guidelines for the mid-term review of Objective 1 areas. I think we should use this forthcoming mid-term review to take critical stock of the situation, for I believe we should regard the dramatic decline in growth of Objective 1 areas, i.e., in East Germany, and the rise in unemployment as a reason to check all the planned measures once again in terms of their effectiveness and, where necessary, to adjust the programmes accordingly.\nMr Botz, in your report you address a widespread concern in the new Federal Länder in noting that the first green shoots of economic recovery in 'regions of hope' must not be jeopardized by a premature reduction in support rates. Let me therefore point out, and with reference not just to the East German regions, that firstly, we must guarantee solidarity with the poorer Länder and regions in future too and secondly, even if they achieve the GDP targets, which unfortunately is unlikely to be the case in East Germany in the short term, we should avoid any sudden breaks in assistance. Abruzzi, which was referred to earlier, is in fact quite a good example of slow phasing-out, rather than the reverse. I think we should look at the situation in practical terms. I also want to make it clear here that we will not forget the rural areas when we review the structural funds.\nAs you rightly pointed out, Mr Botz, one of the most important tasks for the new generation of programmes is to simplify the implementing and financing procedures. There are certainly areas here where improvements are needed. But let me also point out, and recently I have undertaken a number of trips round the various regions, that the East German Federal Länder now regard the EU instruments as more flexible and targeted than the German 'joint scheme' . Perhaps we should draw a lesson from this that we do not only need major changes in the Commission and that there is in fact some reason to believe that we can all achieve improvements through cooperation and partnership, on the basis of the subsidiarity principle. For the rest I hope that the SEM 2000 procedure concerning eligibility for assistance will bring some relief even in the short term.\nOn the question of evaluation, I know this subject keeps being brought up. The German Federal audit board criticized the fact that the German aid instruments contain almost no target projection, no quantified objectives and no rational evaluations, and I think this explains why the Germans groan so much about the European requirements. But I believe that if more account was taken in Germany of the Court of Auditors and its reservations we would also find evaluation easier.\nI would also point out that Member States' budgetary laws are far more complex and less flexible than the European Union legislation. For instance, as you know, they do not have the transfers of resources we have under European law and which are a particular advantage to backward regions. And when you consider that the majority of resources are based on advance payments and only the last 20 % depend on the measures actually being taken, I do believe this is a very generous system. I hope you are taking note that the interest that has meanwhile accumulated in Bonn also benefits the regions. Let me just point out again that of course we cannot say on the one hand that we want strict controls, that we want sound financial management, while on the other hand we just keep paying advances and do not make sure that in the end the measures really have been carried out and carefully executed. I believe this procedure allows for great flexibility and I would wish to see it presented as being as transparent as it actually is.\nLet me conclude with two pieces of good news. Firstly, at the end of 1996 the payments backlog in the new Federal Länder was basically made up and the only remaining delays are with Objective 2 and 5 programmes. These delays do indeed exist, but here gain we have a good chance of making them up. That applies in particular to Objective 2.\nSecondly, we have made substantial progress with establishing the principle of partnership, and I hope this will make the programmes more effective and lead the regions to identify more closely with their EU programmes.\n\nPresident\nThank you, Commissioner.\nThe debate is closed.\nThe vote will take place tomorrow at 12 noon.\n\nCohesion policy and the enviroment\nPresident\nThe next item is the debate on the report (A4-0360/96) by Mr Hatzidakis on behalf of the Committee on Regional Policy, on the Commission communication on cohesion policy and the environment (COM(95)0509 - C40141/96).\n\nHatzidakis\nMadam President, Commissioner, ladies and gentlemen, the report that I am privileged to present to you today deals with Community cohesion policy and the environment. It relates to the Commission communication on the subject - which, I must say, is a very good document - and examines the effects which the Union's policies to promote economic and social cohesion are having, and may have, on the environment in the Member States and regions which are the recipients of assistance.\nThe quality of the environment has a direct bearing on the quality of our lives and should therefore be a matter of continuing concern to us. The degradation of the environment which has already occurred poses great dangers. As I say in my report, the Union's cohesion policies can actually have a prejudicial effect on the environment in some cases. All necessary measures must therefore be taken to eliminate these adverse effects and to harmonize the cohesion policies with the goal of environmental conservation. We have to find the golden mean via which the cohesion policies can in themselves contribute to the fostering of sustainability.\nIt should be understood, also, that development and environmental protection are not necessarily mutually incompatible, as was believed in the past and as many still believe, but that they can actually complement each other. A good environment is often a main prerequisite for development. A region blessed with good environmental conditions is certainly more attractive to investors than one with a damaged environment. For example, cleaning up beaches and setting up a biological purification plant in a tourist area, particularly in the regions in the south of the Union at which the cohesion policies are principally aimed, not only benefits the environment of the area but also makes it more attractive for tourists and therefore contributes to its development.\nIn order to achieve these objectives, however, the cohesion policies need to be changed and reformed in a number of ways. I list the requirements in my explanatory statement, and I will mention a few of them quickly now.\nFirstly, it is essential to boost the environmental dimension at every level of the planning and implementation of the Union's cohesion policy. This can be achieved through increasing the appropriations for the environment, improving the quality of environmental projects and creating the potential for purely environmental Community initiatives.\nSecondly, as regards the Cohesion Fund, which, as you know, finances actions in the transport and environmental sectors, the distribution ratio of 50 %: 50 %, which so far, despite the clear improvements in relation to the past, has not been fully respected, must be strictly observed. The greater emphasis should be placed on promoting the most environmentally-friendly solutions, by giving priority, for example, unlike at present, to railways over roads. As far as the environment is concerned, support should be given for actions which are more directly environmental, such as afforestation and the combating of desertification in the Mediterranean area.\nThirdly, the particularly important institution of the environmental impact assessment needs to be reformed. Assessments are carried out at present, of course, but their effectiveness is very questionable. They must take place before the project is approved and be carried out by persons who are independent of the contractors, and they must be binding.\nFourthly, it would be helpful if the Commission could initiate a study to find a widely accepted methodology for measuring the possible environmental impacts of projects and actions.\nFifthly, there is a need for an improvement in the functioning of the monitoring committees. This must, of course, be pursued in close cooperation with the Member States in order to avoid undermining the principle of subsidiarity. It would be a good thing, furthermore, if a body of environmental monitors were to be established at Community or national level. This body would monitor compliance with the environmental conditions on a continuous basis and be able to impose fines or other penalties in the event of violations in accordance with 'the polluter pays' principle.\nSixthly, an important role can be played by the broad range of undertakings known collectively as eco-businesses - the great majority of which are small and medium-sized - which engage in such activities as pollution control, the production of new, energy-saving technologies and the provision of services for waste management and reduction. Here we have a good example of the combination of the agreeable with the beneficial: environmental protection and also the fostering of development through the support of small and medium-sized enterprises which create permanent jobs. Lastly, assistance should be provided for environmentally-friendly activities, such as eco-tourism.\nI would like to thank all those who contributed to the completion of this report with useful observations, proposals and amendments. In its final form, as presented to the House, it satisfies me almost completely. I have tabled only two amendments, one of which is purely technical and the other a more substantive formulation of a particular point.\nIn finishing I wish to say that I hope that the conclusions of this report are taken seriously by the Commission and, most importantly, that they can be discussed in the framework of the impending reform of the structural funds. The Community's cohesion policies must in future be made even more environmentally-friendly. As I said at the beginning, we all of us have to grasp that development and environmental protection are not mutually incompatible objectives but, rather, that they can complement each other, and that, indeed, they must complement each other in order for development to be sustainable.\n\nPapayannakis\nMadam President, the House has seen the opinion of the Environment Committee so there is no need for me to repeat everything that it says. I would just like to say a few words in connection with three or four of the points that are mentioned in it. I believe, firstly, that we need to move more purposefully towards a policy of serious and responsible pricing of natural resources. These resources are often used wastefully. I think, in particular, of water and energy resources. Green taxes could help, but, unfortunately, there seems to be very little progress in that direction. The second point that I feel obliged to mention, without elaborating, is the need for integration of the objectives of sustainable development with the common agricultural policy. A third point, and one that we feel merits particular attention, is the need to make sure that national selection of environmental programmes is not distorted by political or electoral pressures. The Commission will have to exercise more control in this regard and start to impose sanctions at some juncture. It is not acceptable, for example, to select Pharaonic projects involving the diversion of rivers when water-saving and small projects would be more beneficial. Another point is nature conservation. We think that too little attention has been paid to investment in terms of nature maintenance and protection. Here one sometimes finds baffling violations: environmental investments supported from the Cohesion Fund, such as biological purification plants, which actually damage the environment because they are constructed in woodland, and therefore necessitate the felling of trees, or on beautiful pieces of coastline or even in vulnerable biotopes. I could give examples of such projects in Greece and elsewhere. The integration of sustainable development objectives into routine policy practice will be promoted very substantially if the very interesting report provided for us by the committee and the arguments adduced by Mr Hatzidakis, which we endorse, stimulate action on these points.\n\nBösch\nMadam President, Commissioner, ladies and gentlemen, as part of the budgetary authority our House has shown, with what is called the greening of the budget, how much importance it attaches to environmental policy within the Union's expenditure policy. Of course this applies very much to structural and cohesion policy, especially in view of the fact that many of our citizens fear that the Union uses their taxes first and foremost for onesided industrialization and that this tax revenue is then used to repair and remedy the environmental damage this has caused.\nThe very good report by Mr Hatzidakis now before us also leads one to suspect that the Commission is still not taking this disquiet felt by the people seriously enough. There is no other way to interpret the lack of meaningful and in particular comparable data on the percentage shares of expenditure on the environment. I believe that as Members of Parliament we must be particularly concerned to have transparent data on expenditure before us and to be able to check it accordingly.\nMoreover, we must emphasize that, as stated by the rapporteur, there is still an imbalance between transport infrastructure projects and environmental projects. We expect the Commission to take rapid, concrete action as a means of emphasizing the importance it attaches in cohesion policy to its projects, which are right as such, in the field of environmental expenditure. We know that in the medium term too there will of course be a need for action here after 1999. The social democrats in this House support the report and congratulate the rapporteur again on his detailed and good work.\n\nArias Cañete\nMadam President, Madam Commissioner, ladies and gentlemen, in its communication on cohesion policy and the environment, the Commission presents a detailed and illustrated overview of the factors necessary for achieving complementarity between cohesion policy and environment policy, a complementarity which presupposes that development has the least possible impact on the environment and that both can go hand in hand in harmony.\nFirst of all, I want to congratulate the rapporteur on his report analyzing the measures necessary to obtain that harmony. As Mr Hatzidakis rightly points out, the strategic objective is sustainable development. However, we still have a long way to go in applying cohesion to achieve truly sustainable development, even though progress has certainly been considerable.\nIn fact, in implementing the programmes, the Commission concentrates priority action on the environment in terms of legislation and regulations. However, as the rapporteur points out in his report, considerable efforts are needed and progress must be made on evaluation and control of the programmes, both before they take place and afterwards. The Commission recognized this in the seventh annual report on the structural funds in 1995, when it stated that it remains necessary to improve both evaluation and environmental monitoring of the programmes.\nAs regards the 'cohesion countries' , the same report notes that the Commission is concentrating on water management measures and efforts should be geared towards another type of measure which promotes respect for the environment, because there is a danger that areas as important as nature conservation will be left to one side.\nStill relating to the 'cohesion countries' , we support Mr Hatzidakis' thesis on transfer of technical resources and knowhow from the most developed Member States to the least developed, within the framework of the Union's cohesion policies, because that can have a positive effect on the environment of those countries.\nAnd finally, mention must be made of the primordial role the local and regional authorities need to play, because their participation in the decision-making process and the management of the programmes must inevitably be increased to achieve greater efficiency, as the environmental impact is most obvious at local and regional level and that is where the most direct work on sustainable development can be done.\n\nEisma\nMadam President, I agree that the Hatzidakis report is an excellent one, but for the Commissioner's benefit I should say that two years ago we had more or less this self-same debate in Parliament and singularly little has improved since then. We need to realize that a clean environment makes a region more attractive to inward investment. So spending out of European funds to improve the environment frequently proves economically beneficial - this should really be the basis of the cohesion policy.\nWe note in Mr Hatzidakis' report, but in the opinion delivered by the Environment Committee too, that this cohesion policy is responsible for a lot of environmental damage in the European Union; that is unacceptable and it violates the Treaty. We have to improve environmental impact assessment and make it more accessible to those concerned. That means that the programmes too must be the subject of environmental impact assessments. I refer you to paragraph 12 of the resolution. In this way the principle of prevention can at last be properly applied.\nLastly, Madam President, there must be greater concern under the cohesion policy for protection of the natural world. Too much environmental spending is still going to projects concerned with so-called water infrastructure. And that is detrimental to nature. Madam President, we want action from the Commission so that we do not have to keep on asking it for the same things. Let us see the Commission buckling down to the task so that we do not have to repeat ourselves next year.\n\nBlokland\nMadam President, the Hatzidakis report contains a number of important recommendations for the Commission's future structural policy. Regional aid goes back a pretty long way in Europe. Its objective was always purely economic. In other words, it was geared to increasing growth, restructuring economies and narrowing the gap between levels of prosperity in the Community. All of these were very worthy aims but they had one serious handicap: they took hardly any account of damage to natural values or the environment. Provided there was growth, all was well.\nBut things are now changing, albeit in dribs and drabs. It is good that DG XVI has announced that the link between cohesion and environment will be made clearer. But the Hatzidakis report reveals that this announcement has one major shortcoming; it is not specific enough.\nWhat exactly is the Commission going to do to now to establish economic cohesion in a sustainable manner? That is the billion-dollar question.\nI can imagine the following points: there should be efforts to create a separate Community initiative to safeguard or improve the environment and a certain percentage of structural fund monies should be set aside for compensatory measures.\nThe principle of compensation should be a routine part of the planning procedure. In some countries of the Union this is the case, but it certainly is not in those countries which receive the lion's share of structural fund money. It has come to my notice that some people do not even know about this principle's existence.\nSo what should we go for? In large-scale infrastructure projects, for example, for the building of ʼwildlife overpasses'. This will preserve the habitats of rare animal species at a relatively low cost. We hear a lot of talk about a certain percentage of the total costs of building a road or railway line. I should like to hear what the Commissioner thinks about these compensatory measures. Does she think it feasible to have provision for these included in the structural fund regulations?\n\nKlironomos\nMadam President, ladies and gentlemen, I, too, would like to congratulate the rapporteur on his report. It is a thoughtful and well-corroborated piece of work. After the speeches and comments of the other members, there is very little left for me to say, but it will not be futile, I think, or a waste of time, if I add a few words about certain points.\nThe environment is unquestionably one of the most crucial issues with which the European Union - and not only it - has to grapple, and I think everyone now recognizes that. The time when the environment was a subject of concern to just a few people on the margins of politics has gone. Today the requirement for economic and social choices and activities to be adapted to the environment's capacity to withstand them is accepted almost universally.\nThe European Union's cohesion policies must provide for a substantial strengthening of the environmental dimension in the framework of their future implementation. These policies have done much to promote development and progress in recent years, but it is a fact that development very often increases the burden on the environment. It is essential, therefore, that economic policies are targeted towards the goal of sustainable development. Protection and conservation of the environment is now a top priority. If that priority is ignored, the results for us, in our own time, will be devastating, and future generations will be left with a massively devalued inheritance.\nThe supranational and, frequently, global scale of certain environmental problems demands cooperation at the local, regional, trans-frontier and international levels. The European Union has great moral, economic and political standing in the world, and it must use its influence more effectively to promote international efforts to solve the global problems and foster sustainable development.\nAs I finish, let me stress this: the environment depends on what we do collectively; the environment of the future will depend on the actions that we take now.\n\nVarela Suanzes-Carpegna\nMadam President, Madam Commissioner, ladies and gentlemen, human welfare is inconceivable if the ecosystems are not protected. Their deterioration would make growth unsustainable.\nSo environmental protection must be a crucial objective of regional policy. Cohesion and environment are, and must increasingly be, two basic objectives of European Union action. The horizontal nature of both and their priority application to all Community policies already appear in the treaty - articles 130 A to 130 E.\nThe Commission is on the right track with its communication, although it should be required to augment both policies. The backward regions need aid to protect the environment - their environment, our environment. We must move to real convergence in quality of life as well. Maintaining and empowering the cohesion fund in the future, strengthening structural funds measures and Community initiatives targeted on the environment and, in particular - I want to stress this - raising awareness, not only of national governments, but also of regional and local authorities and of citizens in general, are the essential routes to regarding the environment in the rural and backward peripheries of Europe as an investment in the future, generating employment and balanced and sustainable development.\nLet me end by congratulating Mr Hatzidakis on his report and on having succeeded in intelligently incorporating the valuable contributions of the Committee on Environment and the Committee on Budgets of this Parliament.\n\nNovo\nMadam President, ladies and gentlemen, Commissioner, once again the European Parliament is definitely going to reassert its commitment to the principles aimed at guaranteeing the environment dimension in the elaboration and application at all levels of the European Union's cohesion policy.\nThese are the unalienable principles and guidelines which we have always defended and which we demand, and which we still continue to consider vital for making it possible to achieve sustainable development.\nThe introduction and observance of new and better rules in the environment field is, of course, something positive: to achieve and reinforce controls and actions underpinning their respective implementation is something which can only, obviously, be supported. Giving support to products and transfers of ecological technologies is something which is relevant and a natural approach for developing a European Union with greater internal cohesion. These good ideas and examples, together with the good guidelines put forward, could continue to take up all of my time - and I should also congratulate Mr Hatzidakis on his excellent work.\nBut there is always a 'but' . Sometimes more than one. In this debate there are also buts, and I should like to refer to them.\nWe should like to see the implementation of these rules and guidelines simultaneously applied with equal consequence and effectiveness in every aspect of Community action, from agricultural policy to agro-industrial policy to industrial activities, more generally, in particular where - in the less developed countries and regions of the European Union - it is responsible for a large share of highly harmful toxic emissions which could actually damage the future of human life.\nWe, therefore, find it hard to comprehend the huge relative deficit and even the virtual non-existence of basic infrastructures supporting economic activities in the cohesion countries, from transport to the infrastructures related to water supplies and provision - for example, in my country using the waters of the Alqueva - and it is incomprehensible that these should not be analysed with more thoroughness.\nInsisting on subjecting cohesion policies to environmental criteria is absolutely defendable but we doubt the goodwill of those promoting it - as they support it in an almost exclusive or obsessional way.\nTherefore, we have more or less serious fears that, behind the unquestionably good ideas and guidelines, lurk strategies which aim at making it more difficult to restore the balance and or at impeding genuine economic competitiveness rather than being truly interested in defending and promoting internal cohesion in the European Union.\n\nFrutos Gama\nMadam President, Madam Commissioner, ladies and gentlemen, while travelling to Strasbourg today I read an article in a Spanish newspaper on concern about the environment amongst the international scientific community. It has an ambitious proposal: to gear all its forces towards the century of the environment - the coming century - and provide all possible information to those taking the decisions.\nThe report Mr Hatzidakis is presenting today on the Commission communication on cohesion policy and the environment specifically mentions the wide concern this issue arouses, not least amongst ourselves. The need for Community structural measures to prevent the environment deteriorating, highly rational use of environmental impact studies, sharing the cohesion fund 50-50 between infrastructure and environmental projects, more effective monitoring committees, creation of a specific Community initiative on the environment... ladies and gentlemen, all this cannot remain a mere wish list, but has to be transformed into tangible reality. Development and the environment - as our colleague points out in his report - cannot be opposing concepts but must be complementary.\nSystematic dialogue with local and regional authorities, investment in better training for women and men working in the sector - 80 % of whom are fairly unskilled, greater attention to preventive measures, better technical assistance from the Commission and enshrinement of the principle for selecting the most beneficial or least prejudicial measures for the environment are - as Mr Hatzidakis says - fundamental factors for making progress on the road to a Community regional policy increasingly committed to our environment and with the already established principle of sustainable development.\n\nFernández Martín\nMadam President, Madam Commissioner, to avoid repetition, I will just emphasize a few points:\nFirst, I note that the results of the cohesion policies in terms of regional development are positive overall.\nSecond, it is good not only for the less developed regions, but also for the rich regions - thus fulfilling the forecasts for the single market. With criticism of the regional development policies growing, the European Commission must evaluate the beneficial repercussions of the regional development policies on the richest regions of the Union. Existing preliminary data on the transfer of wealth and capital between more and less developed countries could surprise those critics.\nThird, I agree with the rapporteur that the regulations on the cohesion fund are not always complied with, either in letter or in spirit. The Commission must be vigilant and ensure that the 40 % of the fund allocated to environmental policies really does go to them.\nFourth and last, there should be a more binding obligation to carry out an environmental impact study, not just a formal one as at present. Similarly, for the concept of sustainable development to be effective, projects in progress must be monitored and on completion their environmental cost must be evaluated.\nI end by congratulating Mr Hatzidakis on his excellent report.\n\nSjöstedt\nMadam President, I think that, on the whole, we have a good report before us. It highlights several weak points in our environmental policy. It also states categorically that care of the environment must permeate all parts of the Union's policies. For this to happen, there needs to be a firm legal basis. This is why I think that point 13 in the report, which discusses the Directive and the environmental implications is especially important. It is quite clear that this Directive, in the current climate, is too weak and vague on several important points and that it needs to be improved.\nI would like to give a concrete example of this. It concerns the building of the Öresund bridge which forms a permanent link between Sweden and Denmark and which will have grave environmental consequences. It is extremely doubtful that this Directive was considered when the decision was taken to build this bridge. While building work has already commenced on the bridge there is a court case underway in Denmark to establish how far the EU directive has been fulfilled. It is quite obvious that environmental concerns are put to one side if they happen to be in conflict with greater economic interests. It is precisely for this reason that a firmer legal basis is needed to enable us to intervene and prevent implementation of a project until we are certain that the Directive has been properly complied with as far as environmental consequences are concerned.\nI would also like to express my support for amendment proposal No. 2 from the Green Group which concerns the provision of financial support for environmental organisations which participate in the supervisory committee. I think this is a very important issue.\n\nIzquierdo Collado\nMadam President, Madam Commissioner, I would like to start by congratulating the rapporteur, Mr Hatzidakis, because I think he has done excellent work. He has focused our attention on a key issue today and in the future. The structural funds certainly needed a pretty strong and radical rethink, and he has done that. It would be a major advance if the proposals made in the report became reality.\nWhen we talk about the structural funds and employment, we must recognize that the structural funds are not designed to generate immediate jobs, and we need to concentrate on what we should expect of the structural funds. First, no environmental abuse must be committed in the use of them, as has happened in the past, and serious and far-reaching mistakes that have occurred must be corrected; secondly, European Union cohesion policy must contribute to the protection, improvement and empowerment of the environment in Europe.\nI think that is the report's objective framework. We must not expect things of this report that it cannot and should not provide. We should concentrate specifically on its aim: to guarantee that environment policy is implemented along with cohesion policy.\nThe report also gives a clear warning - and I shall end with this point, Mr President - that the cohesive character of European Union environment policy is not always guaranteed. It could be said that environment policy is actually liable to be accused of being 'anti-cohesive' . As the report states, environmental issues should not be used to disguise competitiveness.\n\nImaz San Miguel\nMr President, I would like to start by congratulating the rapporteur, Mr Hatzidakis, on his excellent report and on initiating a rethink as well. For too long environmental issues have been seen as a brake on development, as an obstacle, principally in the countries of the south of Europe which need that development most.\nBut this report sets out a different scenario, viewing the environment and its inclusion in cohesion policies as a development factor in itself. First because respect for the environment helps create agreeable surroundings, which is in turn a vector of productive investment, be it industrial or in the services sector. And secondly because the environment is a productive sector in itself, and a great generator of jobs too, with some growth indicators higher than in traditional sectors.\nI also want to stress that this report seeks to involve regional and local authorities in the planning, monitoring and evaluation stages for the structural and cohesion funds, and I would add implementation, where the regions have that power.\nMadam Commissioner, I imagine you are highly sensitive towards the European nations and regions which do not have statehood, but which, in full application of the principle of subsidiarity, bring decision-making closer to natural reality and the citizens.\nSo you will quite understand that my message to you is to pay particular attention to point 16 of the resolution. Just as in the Middle Ages certain kings who were powerless in comparison to the feudal lords sought alliance with the towns to progress political and social development, so the European Commission and the regions must give each other mutual support to progress regional cohesion and the construction of Europe, rising above the inertia of the States in this regard.\nSo I am convinced that greater regional participation in the planning, monitoring, implementation and evaluation of these funds will help improve and optimize them, and that this improvement will include the deepening of the environmental aspect of cohesion policies.\n\nMyller\nMadam President, as has often been observed here, and as the rapporteur has clearly shown, cohesion policy is inseparable from environmental policy. The environmental dimension and sustainable development absolutely must be taken into account in all Structural Fund and Cohesion Fund measures. For this reason I do not particularly like the idea of setting up another new fund, this time for environmental policy, because the environment ought precisely to be an element in the operations of the Structural Funds. No such step should be permitted, because it would damage the environment.\nI also support the use of EU budget and Structural Fund and Cohesion Fund resources for direct environmental protection measures because employment and the environment are often seen as being in conflict with each other, but this is actually a misconception. There are regions where sustainable development can be achieved only through sustainable development of the environment, for example where tourism is concerned - a field in which it is predicted that a great many new jobs will be created in the future. It does not make sense to develop tourism services unless at the same time measures are taken to ensure that we have clean water, clean beaches and unspoilt nature.\nRegional development or regional planning is a new element in the Union's activities. By means of it, an effort is being made to devote attention to environmental aspects on a European scale. Here I should like to stress only that in order for this Interreg II C initiative to succeed fully in those regions where it is implemented, it is essential to ensure that both the EU Member States and the third countries involved in the programme can participate fully. At present only Member States receive support under the Interreg II C programme, and this could mean that the third countries are not sufficiently motivated to play their part in this cooperation.\n\nVaz da Silva\nMadam President, environment and cohesion, two priorities which, albeit recognised in the letter, are not effectively applied to political practice in the European Union. But why? Because, Commissioner, ladies and gentlemen, they hit at the heart of the matter. Indeed, the thorough application of a concept of sustainable development is undoubtedly the solution for the future but it creates problems for those looking for immediate results.\nIf Europe wants to be a future force, or rather a force with a future, it must rely on these two essential values: protecting the environment and cohesion, not only economic but also social and educational cohesion. These are the poles of the axis which defines a sustainable Europe. The Cohesion Fund and the Structural Fund were not and are not questions of the European Union's generosity. They were an act of lucidity because strengthening cohesion is just as essential for the strong countries as for the weak members of this open and competitive society.\nLet us not lower the tone of the debate by attributing the defence of this point of view to national interests. I defend here the interests of Europe as a whole and I think that by defending a better European Union, I am defending my country.\nThe exceptionally high quality report by Mr Hatzidakis, which takes up many points in the equally excellent opinions accompanying it, sums up the essence in points 1, 2 and 3. I shall not repeat them but I would insist on their political importance. In points 6, 8, 12, 15, 19 and 21 he puts forward solutions which deserve the full attention of the Commission. Instead of a 50/50 balance, as suggested by the report, for transport and the environment, in my view it would be better for the Cohesion Fund to stimulate integrated policies on these aspects. And I will be the first, ladies and gentlemen, to urge my country to do the same.\n\nNovo Belenguer\nMadam President, Madam Commissioner, first I want to congratulate Mr Hatzidakis, because in his report he has made it clear that one of the prime objectives of the cohesion policies is to achieve sustainable development which does not destroy the environment. To achieve it, the various cohesion programmes and measures must be directed not only towards regional development but also towards strengthening respect for the environment. So the Commission itself must effectively respect the 50 % split between transport infrastructure and environmental measures in the cohesion fund.\nWe must applaud the ever greater sensitivity that exists both at Community level and at regional and state level to target sustainable development which does not regard economic development and respect for the environment as essentially contradictory objectives, but as compatible and indeed complementary. To give just one example, the annual report on the structural funds, which I am studying for the Committee on Regional Policy, deals transversely with the environment.\nThe various instruments the European Union has available must be strengthened and environmental impact studies must be made compulsory.\nWe must give the committees monitoring work in progress greater power, and increase cooperation between the Commission and the Member States and NGOs. The various Community initiatives and measures covered by article 10 of the ERDF must have a more profound effect on the protection and promotion of the environment, providing support systems for the SMEs involved and sectors like ecological and rural tourism, and indeed agriculture. More extensive and continuous dialogue with the regional and local bodies is fundamental because they are the direct recipients of cohesion policies and jointly responsible for their implementation.\nUnfortunately, the policy the European Commission is pursuing has not always respected the spirit in which the structural and cohesion funds were created and has occasionally been anti-cohesive, because, when presenting the various proposals in environmental matters, the Commission does not really take account of the differences that exist between the various Member States of the Union nor their consequent financial obligations for the conservation of their natural heritage.\nEnvironmental problems are different in countries in the north and south of Europe and, logically, the economic and financial solutions will therefore be different too. This should prompt a change in European Commission policy towards presenting the various proposals after studying - and accepting - the particular characteristics of each Member State, and their own environmental problems and particular financial obligations.\nAll this means - and I am finishing, Madam President - the European Union must put all the necessary resources in place to finance a new policy deriving from the Single Act - environment policy - in order to support the tremendous efforts countries in the Mediterranean crescent, like Spain, have to make to apply certain Community provisions because they have a greater natural heritage.\n\nWulf-Mathies\nMadam President, I hope you will allow me to detain you for a while but I believe the careful report drawn up by Mr Hatzidakis and the discussion in this House make it urgently necessary for me to clarify one or two points.\nFirst I want to make it clear - and you will realise that if you look at Mr Hatzidakis' report and the communication from the Commission - that we broadly agree on the principles involved. However, I would have hoped that you would take more account of the written information passed on to the Committee on the Environment on 3 July last year. I would also urge you to take account in your conclusions of the fact that we are adhering to Community law currently in force and have to observe the principle of subsidiarity, which means that even if we agree with your demands we simply cannot infringe the rules that currently apply. Finally, we must not forget that the structural funds are already promoting very substantial environmental investment, e.g. in the Objective 1 regions where this assistance accounts for about ECU 1 600 million, and I think this is indeed an example of cohesion in environmental policy.\nNevertheless, we are actively engaged on translating into practice the measures announced in the communication of 22 November 1996 on cohesion and the environment and the letter of 8 December, known as the declaration of intent. In relation to the cohesion fund, we are aiming at dividing the funds equally between environmental and transport projects over the entire 1993-1999 planning period. Indeed the most recent planning figures demonstrate that we can achieve this if we act consistently, thanks to the improvements in 1996 and the very strong pressure the Commission will exert in future years too.\nLet me also point out that no major project is authorized without the necessary, prior environmental impact assessment and that compensatory measures are not just required but are also co-financed from the structural funds. But, firstly, as one speaker pointed out, the environmental impact assessment directive is not as watertight as we would all have wished and secondly, I would have liked the ministers and the governments, with whom I had very serious differences on the question of taking account of the environment and sustainability in their investment policy, to have heard this debate now, for they sometimes see me as something of an environmental visionary rather than as someone who wants to carry through this Parliament's common objectives. For the rest, of course we also involve local and regional authorities, but unfortunately they are not always on the side for which you have fought here today either and there is some conflict among them too, which I hope we can resolve jointly by making them more aware of these issues.\nAt programme planning level, we want to tighten up the preventive measures in future and encourage a change of course towards sustainable development. But I would ask you to consider that all the major programmes for 1994-1999 were already approved before this Commission took office and that this is the legal basis on which we have to work. We had one practical opportunity and we have made use of it, namely for the second programming stage of Objective 2 for 19971999. In April 1996 we set out guidelines for the new Objective 2 programmes, in which the environment was one of the four priorities on which we laid special emphasis. And we were successful in this, as can be seen today, for new programmes are only approved if they place priority on the environment and the provide the requisite environmental details in the form of what are called environmental profiles. Progress has also been made in involving environmental authorities. The mid-term review of Objective 1 and Objective 6 programmes which will occur this year also offers the Commission an opportunity to evaluate not just purely economic aspects but also questions of sustainable development. However, I must point out that the cohesion fund and the structural funds are not environmental funds but that they are regional development funds and that we have to try to establish a sensible balance between what are at time very disparate interests.\nFor the Objective 1 and Objective 6 mid-term reviews the Commission is establishing a new matrix for qualitative environmental indicators and we hope that will take us forward a little too. For the rest, the INTERREG 2c Community initiative also places emphasis on the environment, the protection of resources and water management. Even the current programmes contain some - admittedly only some - qualified information on environmental objectives and indicators. Mrs Bjerregaard, Mr Fischler and I have therefore set up a working party to work jointly with environmental experts in define certain key indicators that can be identified fairly easily and then applied. Since the funds are administered decentrally and the Member States' national and regional authorities are solely responsible for selecting the individual projects, we have to start with the Member States themselves; and let me point out again that there is no obligation on them to notify smaller projects. So we can only try to raise their awareness of these issues. That is why we are organizing environmental seminars for fund managers and members of the monitoring committees in the Member States. The first pilot seminar was held in Ireland in November 1996 and there will also be seminars in Portugal and in Greece in the first six months of this year. At the same time the Commission is carrying out further training schemes for its own staff, aimed primarily at the strategic evaluation of environmental effects and environmental impact assessments, and over the past year trained environmental officers have been appointed in nearly all the services of my departments.\nIn reply to the call for new structures let me say that in my view we do not so much need to create new structures as to integrate the environment in all regional assistance measures and we will seriously endeavour to do precisely that. As speaker just said, the seventh annual report on the 1995 structural funds attaches great priority to the environmental dimension. The annual reports on the cohesion fund and the structural funds will do the same in future and we will thus comply with our obligation to make a report. In accordance with the letter of 8 December 1995, for new large projects of a value of more than ECU 50 million the Commission will confirm in an environmental impact note that the project in question will not have any harmful environmental effects or that any such effects will be remedied during the execution of the project. My services, working together with DG XI, have now drawn up an improved testing document. I will submit the new environmental impact forms to Parliament as soon as the ongoing analytical work is completed. The project lists will also be published in the Official Journal and appear in the annual reports on the cohesion and regional funds.\nLastly, the Commission has continued its constructive dialogue with representative environmental organizations and non-governmental organizations in order to improve the transparency of structural policy projects. But I do realise, because I have discussions on these matters constantly and almost every day, how far we still have to go and how much support we need, particularly in the Member States, if we are to achieve our aims. So I continue to rely on your support.\n\nPresident\nThank you, Mrs Wulf-Mathies.\nThe debate is closed.\nThe vote will take place tomorrow at 12 noon.\n(The sitting was closed at 8.10 p.m.)\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Declaraciones de la Presidencia\nPresidente\nQuería informarles, en segundo lugar, de que nos llegan noticias inquietantes de países situados en regiones relativamente próximas: Bahréin, Siria y Yemen. En todos esos países, se ha empleado la fuerza para sofocar las manifestaciones de ciudadanos que exigen un cambio democrático.\nLos gobiernos que disparan sus armas contra sus propios ciudadanos pierden toda legitimidad democrática. Hay que poner fin a la violencia y llevar a juicio a los responsables.\nMás información: hemos recibido hoy la notificación de la renuncia a su cargo en el Parlamento de uno de nuestros colegas diputados, el señor Thaler. Otro diputado, el señor Strasser, ha comunicado su intención de dimitir de su cargo en el Parlamento en los próximos días. Un tercer diputado, el señor Severin, ha dejado el Grupo de la Alianza Progresista de Socialistas y Demócratas en el Parlamento Europeo y se ha convertido en un diputado no inscrito.\nEstas dimisiones se deben a las graves acusaciones que han aparecido en la prensa sobre el comportamiento inadecuado de algunos miembros de esta Cámara. Esta mañana convoqué una reunión urgente de la Mesa para discutir la situación. Nos volveremos a reunir esa tarde para continuar nuestra conversación.\nEn nombre de la Mesa del Parlamento Europeo y, creo, de la mayoría de los colegas de esta Cámara, estamos decididos a seguir una política de tolerancia cero con respecto a las acciones que han llevado a nuestros colegas diputados a dimitir.\n(Aplausos)\nComo Presidente que ustedes han elegido, Señorías, estoy decidido a defender la integridad de esta Cámara y de todos sus miembros. Quisiera recordarles la gran responsabilidad pública que recae sobre nosotros como representantes elegidos por los ciudadanos. Ellos nos han confiado el derecho a ejercer autoridad en su nombre. No podemos traicionar esa confianza. La Mesa ha resuelto que debemos aprender la lección de este desafortunado incidente. El Parlamento está tratando de clarificar todos los hechos. Cooperaremos de principio a fin con los ministerios nacionales de asuntos interiores de los países miembros implicados a fin de establecer las acciones que las autoridades judiciales de sus países pretenden acometer.\nEn el Parlamento debemos encargarnos de reforzar nuestro código de conducta interno para futuros asuntos de esta naturaleza y esto comprende sanciones más rigurosas. Creemos que los recientes acontecimientos demuestran la necesidad de un código de conducta de carácter jurídicamente vinculante para los grupos de presión que actúan en las instituciones de la Unión Europea.\n(Aplausos)\nLes mantendré informados de los progresos a medida que sucedan.\nSonia Alfano\n(IT) Señor Presidente, Señorías, quería hablar antes de que usted destacara la determinación del Parlamento de pedir la dimisión de otro diputado al Parlamento, el último diputado al Parlamento, que aún no ha dimitido.\nLes agradezco a usted y al Parlamento la decisión firme y determinada de aplicar una política de tolerancia cero, puesto que se trata de la reputación de todos los que estamos en esta Cámara y, por encima de todo, debemos recordar que representamos a 500 millones de ciudadanos y no a los grupos de presión. Gracias.\nBruno Gollnisch\n(FR) Señor Presidente, apruebo sin lugar a dudas su rigurosidad. Espero que también se aplique a los periodistas que no pueden crear problemas para provocar un delito y que contravienen también la deontología. Por lo demás, esta Cámara está demasiado vinculada a la presunción de inocencia para que yo profundice en estos asuntos.\nHans-Peter Martin\n(DE) Señor Presidente, en primer lugar, me gustaría defender al periodista. Creo que lo que ha sucedido es digno de alabanza. ¿Sabía usted, señor Buzek, que habrá una docena de casos más? ¿Se suma a nosotros en la recomendación -como propondría la lista de Hans-Peter Martin- de que estos diputados dimitan antes de que se les descubra en los medios de comunicación a fin de evitar mayores daños al gran proyecto de paz europeo?\nLe pido, por lo tanto, que tome en consideración esta solicitud en la Mesa y que se la comunique también a los grupos.\nJoanna Senyszyn\n(PL) Señor Presidente, en su declaración ha dicho que estaba expresando la opinión de la Mesa y de la mayoría del Parlamento. Es la opinión de todo el Parlamento Europeo. Estamos en contra de las acciones de nuestros ex-colegas. Gracias.\nMartin Schulz\n(DE) Señor Presidente, no hubiera pedido la palabra de no ser por la penúltima intervención. Creo que la tolerancia cero se aplica a todos los miembros de esta Cámara. Por ello, quisiera hacer la siguiente pregunta y pido una respuesta clara. ¿Puede usted, señor Presidente, o puede el Secretario General de este Parlamento confirmar que, a raíz del fallo del Tribunal de Justicia Europeo sobre irregularidades en la contabilidad, el señor Martin debe restituir el pago de 168 000 euros al Parlamento Europeo?\n(Aplausos)\nPresidente\nSeñorías, propongo que pasemos a los siguientes puntos de nuestro orden de los trabajos.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Kito posėdžio darbotvarkė: žr. protokolą\nZuzana Roithová\nPirmininke, tiesiog norėčiau pasiteirauti, ar šiandienos specialiosios aplinkybės dar pasikartos ar tai buvo tik šios dienos ekstremalumas. Prašau atsakyti.\nPirmininkas\nKaip suprantu tai buvo išskirtinsituacija dėl gausaus pareiškimų skaičiaus. Tikiuosi, kad ši situacija daugiau nepasikartos.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "1. Angreb på de religiøse mindretal i Egypten og Malaysia\nFormanden\nNæste punkt på dagsordenen er forhandlingen om beslutningsforslaget om angreb på de religiøse mindretal i Egypten og Malaysia.\nMarietje Schaake\nHr. formand! I ugen for den egyptiske ortodokse jul fandt der et angreb sted, hvor 20 koptiske egyptere blev dræbt og såret. Selv om angrebet kan ses som en forbrydelse udført af enkeltpersoner, nødvendiggør forskellige andre bekymrende episoder vores fortsatte opmærksomhed over for respekt for alle minoriteter i Egypten.\nVold og had kan ikke accepteres i en religions navn. Folk har en universel ret til religionsfrihed såvel som til frihed fra religion. Etnisk og religiøs mangfoldighed nødvendiggør et årvågent samfund, der kan forlige forskelligheder i åben debat, et samfund, hvor folk uanset baggrund eller overbevisning ved, at deres frihedsrettigheder er garanterede.\nEt åbent samfund kan kun realiseres, når adskillelse mellem kirke og stat gennemføres i forfatningen og i hele regeringsapparatet. Sikkerhedsforanstaltninger må ikke være den eneste måde at håndtere et pluralistisk samfund på. På trods heraf har Egyptens været i undtagelsestilstand de sidste 28 år. Åben debat er måske den mest effektive medicin mod ekstremisme og vold. Derfor kan ytringsfrihed, både online og offline, ses som den egyptiske regerings bedste værktøj til at lette spændingerne i samfundet.\nOg derfor er det meget svært at forstå og acceptere, at omkring 30 aktivister, politikere og bloggere er blevet anholdt af regeringsstyrker, mens de var på vej til den sydegyptiske by Nag Hammadi for at kondolere over for familierne til dem, der blev dræbt under den sekteriske vold. Anholdelserne er et særlig slående eksempel på det, der er blevet et mønster af indblanding i borgernes ytringsfrihed fra den egyptiske regerings side.\nDer er noget helt galt, når folk behandles som kriminelle, blot fordi de forsøger at vise sympati og solidaritet med deres landsmænd. I alt for mange tilfælde bliver argumentet om opretholdelse af den offentlige ro og orden misbrugt. Siden 2008 har egypterne været ude af stand til at få hemmeligt telefonnummer, men kontrollen er ikke total. Nye regler er trådt i kraft, der pålægger brugere af wi-fi at betale for en forbindelse, og til dette formål skal de oplyse en e-mail-adresse, hvortil brugernavn og adgangskode kan sendes. På den måde kan regeringen aktivt kontrollere brugerne. Desuden er et lovforslag om regulering af nettet under forhandling i parlamentet. Det muliggør idømmelse af fængselsstraf for \"offentliggørelse af multimedieindhold uden regeringens tilladelse.\"\nOg det på trods af, at den egyptiske forfatning slår fast, at \"ytringsfrihed eller meningsfrihed er garanteret. Enhver person har ret til at udtrykke sin mening og offentliggøre den mundtligt eller skriftligt eller med et fotografi eller på andre måder, der er i overensstemmelse med loven.\" Selvkritik og konstruktiv kritik er garantien for den nationale strukturs sikkerhed.\nI lyset af de aktuelle sekteriske spændinger opfordrer jeg indtrængende den egyptiske regering til at afholde sig fra at indføre undtagelsesbestemmelser, der begrænser grundlæggende frihedsrettigheder. En passende reaktion på forbrydelser udført i en religions navn er helt på sin plads. Men det bør ikke bruges som undskyldning for at undertrykke hele befolkningen med love, der begrænser ytringsfriheden. Først når grundlæggende frihedsrettigheder beskyttes af forfatningen, og lovgivning på alle niveauer er fri, er der mulighed for et åbent samfund i Egypten. Den egyptiske regering bør lede sine borgere på vejen mod frihed, og Europa bør være landets stærkeste partner.\nFiorello Provera\nHr. formand, mine damer og herrer! Den beslutning, jeg har fremlagt, er en reaktion på nogle tragiske begivenheder, der fandt sted for nylig i Egypten og i andre lande - så sent som i går i Nigeria - og har til formål at gøre Parlamentet opmærksom på en mere og mere alvorlig og utålelig situation, nemlig at medlemmer af det kristne samfund bliver forfulgt og dræbt.\nBeslutningen er ikke rettet mod den egyptiske regering, som har grebet ind for at sikre, at de ansvarlige bliver retsforfulgt. Det er derimod en lejlighed til at reflektere over et enormt og bekymrende emne. Hvert år bliver tusindvis af kristne dræbt rundt om i verden, i Vietnam, Nordkorea, Kina, Nigeria, Malaysia, og millioner af andre bliver dagligt forfulgt på alskens forskellige måder på grund af deres tro. Både antallet af angreb og den ondskabsfuldhed, hvormed de udføres, er stigende og mødes af tavshed eller ligegyldighed, og det er nødvendigt at gøre noget straks.\nFor det første må alle give tilsagn om at ændre det klima af religiøst had, der spreder sig, og tilskynde til tolerance over for og accept af mangfoldighed. Europa kender udmærket til tragedien ved krige, hvor katolikker og protestanter i århundreder har bekæmpet hinanden, for ikke at nævne jødeudryddelserne. Netop på grund af sin historie må Europa engagere sig på denne front.\nEt andet initiativ kunne være at gennemgå nationale love, i hvilke vi finder bestemmelser, der forfølger kristne eller andre religiøse mindretal. Samarbejde med ikkestatslige organisationer kunne være vældig nyttigt i dette projekt, men der er også behov for årvågenhed for at sikre, at hvis der findes religionsfrihed, så håndhæves den også.\nDenne forhandling kunne være en lejlighed til at fremlægge et udkast til en betænkning fra Parlamentet om religionsfrihed i verden.\nMario Mauro\nHr. formand, mine damer og herrer! Denne beslutning handler faktisk om religionsfrihed. Der er altså ikke tale om et identitetskorstog eller et forsøg på at skabe problemer for den ene eller den anden regering, men om en fordømmelse af, at folk den dag i dag dør, fordi de tror på Kristus, eller bliver udsat for diskrimination, fordi de ikke har samme tro som andre.\nDerfor er alle de politiske grupper enige i, at der er et problem i forhold til religionsfrihed, og at det internationale samfund må gribe ind med alvor og beslutsomhed.\nDerfor anmoder vi Rådet og Kommissionen og frem for alt den højtstående repræsentant for udenrigsanliggender om at være særlig opmærksom på situationen for mindretal, herunder kristne mindretal, med henblik på at støtte og gennemføre initiativer, der har til formål at fremme dialog og respekt mellem samfund, og vi opfordrer indtrængende alle religiøse myndigheder til at tilskynde til tolerance og til at forhindre episoder baseret på had og voldsepisoder.\nVéronique De Keyser\nHr. formand! Den episode, der fandt sted i Egypten, kunne utvivlsomt have fundet sted andre steder. En bil kører forbi døren til en koptisk kirke, og der affyres skud mod menneskemængden. Resultatet var syv døde (seks koptere og en politibetjent). De egyptiske myndigheder reagerer hurtigt. Den offentlige anklager beslutter, og jeg citerer, at de tre mistænkte for begivenhederne i Nag Hammadi skal stilles for statens særlige sikkerhedsdomstol, anklaget for overlagt mord.\nI Malaysia er det navnet Allah, som de kristne og muslimske samfund skændes om, en strid, der resulterer i, at kirker endevendes og plyndres.\nDisse nye historier, der kunne beskrives som banale, har følger andre steder, i hele verden, også i Europa. Den voksende religiøse intolerance og fanatisme bringer en grundlæggende frihedsrettighed i fare for alle, nemlig trosfriheden, uanset om man er religiøs eller agnostiker. Over hele verden begås der forbrydelser mod minoriteter, det være sig kristne, jødiske eller muslimske. Og over hele verden dræbes eller fængsles ikkereligiøse mænd og kvinder, fordi de ikke respekterer de ritualer, dogmer eller religiøse skikke, som de har løsrevet sig fra.\nSom ikkereligiøs støtter jeg fuldt og fast denne beslutning, som er en opfordring til tolerance, ikke en stigmatisering af Egypten eller Malaysia. Men bortset fra de sager, der er blevet nævnt, vil jeg gerne påpege det ansvar, som påligger en stat, der er opmærksom på sine borgeres ret til ytringsfrihed. Jeg mener, at en verdslig stat i kraft af sin struktur er den bedste garanti for det rum, en trosmangfoldighed kræver. Det er i denne form, en stat bedst kan beskytte sine borgere og fremme dialogen mellem sine samfund.\nRyszard Antoni Legutko\nHr. formand! Oplysningerne om vold mod kristne i Egypten og Malaysia udgør kun toppen af isbjerget. Der er tre ting, jeg gerne vil nævne.\nFor det første har kristne været udsat for brutal vold i mange af verdens lande, ikke kun to. For det andet er kristne blevet den absolut mest forfulgte religiøse gruppe i verden. Tallene er forbløffende - vi taler om millioner, ikke tusinder eller hundredtusinder. For det tredje har reaktionen fra europæiske samfund, europæiske regeringer og EU indtil videre været utilfredsstillende, nærmere bestemt forsagt, frygtsom, ubeslutsom, politisk korrekt, eller der har slet ingen reaktion været.\nVi må handle beslutsomt, ellers vil dem, der forfølger kristne, få det indtryk, at de har vores stiltiende velsignelse. Ønsker vi virkelig det?\nHeidi Hautala\nHr. formand! Det er beklageligt, at der foregår så mange forskellige konflikter i verden under dække af religion. I denne forbindelse skal det siges, at der er vældig mange forskellige fundamentalistiske tendenser i verden i forbindelse med den kristne, islamiske og andre religioner. Personligt har jeg mødt færre af disse fundamentalistiske aspirationer hos buddhismen. Under alle omstændigheder er det vigtigt, at Parlamentet vedtager en holdning, når denne form for voldelige episoder mellem religiøse grupper finder sted.\nJeg vil dog gerne sige, at Parlamentet i går blev gjort opmærksom på, at 33 menneskerettighedsforkæmpere var blevet vilkårligt anholdt, da de forsøgte at støtte de koptiske kristne, der omtales i beslutningen, og som var udsat for vold. Nu vil jeg gerne sige til de egyptiske myndigheder, at vi er nødt til at sikre, at folk ikke på denne måde forhindres i at forsvare andre. Vi må insistere på, at menneskerettighedsforkæmpere i andre situationer ikke bliver fængslet eller behandlet uretfærdigt. I dette tilfælde er det et ubestrideligt faktum, at disse 33 personer, der ville beskytte kopterne, blev behandlet umenneskeligt i fængslet. Deres ophold foregik under umenneskelige forhold.\nJeg håber, at Parlamentet i fremtiden altid vil være opmærksom på tilfælde af vold mod en religiøs gruppe og ikke kun koncentrere sig om forfølgelse af kristne.\n(Bifald)\nBernd Posselt\nHr. formand! Tunesien, Egypten og Malaysia har en lang tradition for tolerance. Det bevises af navne som Tunku Abdul Rahman, grundlægger af den uafhængige stat Malaysia, og præsident Sadat, hvis tale her i Parlamentet var som et magna carta for den kristne-islamiske sameksistens.\nOg det er netop derfor, vi må støtte disse landes regeringer i deres kamp mod islamisk ekstremisme og antikristne angreb. Her i Europa har vi naturligvis som et primært kristent kontinent en særlig forpligtelse til at forsvare kristne i hele verden, for hvis vi ikke gør det, hvem gør så?\nMen det her handler tydeligvis om selve religionsfriheden, og jeg vil f.eks. gerne takke den malaysiske regering for, at Hans Majestæt Yang di-Pertuan Agong og premierministeren gjorde deres holdning i sagen klar den 9. januar. Vi ønsker dem held og lykke i kampen for religiøs tolerance, som landet var og fortsat er et lysende eksempel på, og det er noget, som vi som partnere, der kan tale åbent om spørgsmål, som vedrører menneskerettighederne, må bevare i Egypten, Tunesien og Malaysia.\nPeter van Dalen\nHr. formand! Religionsfrihed er et afgørende element i menneskerettighederne. Desværre oplever vi, at kristne har det særlig vanskeligt i mange lande, hvor den islamiske tro er dominerende. Det gælder bl.a. i Egypten. Koptiske ortodokse kristne, men også romersk-katolske og protestantiske kristne og jøder befinder sig i en institutionaliseret ugunstig situation i Egypten. F.eks. undertrykkes muslimer, der konverterer til kristendommen. Det sker bl.a. ved, at der bliver ved med at stå i deres identitetspapirer, at de er muslimer, fordi religiøst frafald er forbudt ved lov.\nNærmere bestemt inden for de sidste 10 til 20 år er volden mod koptere vokset enormt. Der er allerede rapporteret om over 100 angreb med tusinder af ofre. Efter min mening har den egyptiske regering en vattet holdning. Tre mænd er blevet anholdt, men generelt tolereres vold mod kristne. Jeg opfordrer Rådet og Kommissionen til at indlede en direkte dialog med Egypten om spørgsmålet for at sikre, at regeringen dér anlægger en anden tilgang. Hvis Kairo nægter det, mener jeg, at det skal have konsekvenser for vores bilaterale forhold til Egypten.\nJoe Higgins\nHr. formand! Alle, som går ind for demokratiske rettigheder og religiøs ytringsfrihed, vil uden tøven fordømme mordet på kristne i Egypten og brandbombeangrebet mod kristne kirker i Malaysia. Vi bør også bemærke os det voksende antal angreb mod religiøse minoriteter i selve Europa og fordømme det i lige så høj grad.\nI Malaysia har forskellige elementer i de økonomiske og herskende eliter længe anvendt del og hersk-taktikken langs racemæssige og religiøse linjer. Den nuværende regering under Den Nationale Front gør sig skyldig i hykleri i denne forbindelse, for mens den offentligt forkynder en \"ét Malaysia\"politik, der påstås at være åben over for alle religioner og minoriteter, forsøger den i kulissen at afstive sin egen position hos flertallet, de muslimske malajer, ved hjælp af religiøse og racemæssige skel, som den gjorde i forbindelse med afgørelsen om \"Allah\".\nDer er også enorme økonomiske skel i Malaysia. Det er det mest ulige samfund i Sydøstasien. Den nuværende regering regerer på grundlag af nepotistisk kapitalisme. Dette er resultatet, med udbredt udnyttelse på arbejdspladserne og stærkt indskrænkede fagforeningsrettigheder. Den bedste baggrund for religiøs frihed og demokrati i Egypten og Malaysia og andre steder er jo økonomisk retfærdighed og demokrati, hvor velstand og magt er i hænderne på det store flertal af arbejdere og fattige, ikke hos store selskaber og nepotistiske kapitalister.\nDaniël van der Stoep\n(NL) Hr. formand! I går blev der indledt en forfærdelig politisk retssag i Nederlandene mod lederen af vores parti, Geert Wilders. Hr. Wilders retsforfølges som nederlandsk parlamentsmedlem og leder af Frihedspartiet i det nederlandske parlament for at udtrykke sin mening. Hr. Wilders forfølges af den venstreorienterede elite, fordi han advarer Nederlandene, Europa og verden om en fascistisk ideologi, der kaldes islam. Det er en uhyrlig skandale!\nIslamificeringen af Nederlandene og Europa truer Europas jødisk-kristne og humanistiske kultur, og mens mange, herunder Parlamentet, står på hovedet for at tillade en tsunami af islamificering at skylle hen over dem, kæmper Frihedspartiet for den europæiske kultur. De barbariske handlinger, der har fundet sted i Malaysia, Egypten og mange andre steder rundt om i verden, f.eks. så sent som denne uge i Nigeria, er resultatet af den intolerante og fascistiske ideologi, der kaldes islam. I islamiske lande bliver ikkemuslimer systematisk ydmyget og myrdet. Begivenhederne i Malaysia og Egypten kan ikke betragtes som isolerede episoder, men udspringer af en ideologi, der forlanger respekt, men ikke selv udviser det. Parlamentet kan sikre, at disse forfærdelige begivenheder aldrig vil finde sted i Europa ved sammen med Frihedspartiet at tage kampen op mod islamificeringen af Europa. Det opfordrer vi Dem alle til at gøre.\nFilip Kaczmarek\n(PL) Hr. formand! Her i Parlamentet taler vi ofte om forskellige fobier og deres skadelige sociale virkninger. Jeg tænker på fremmedhad og homofobi. Desværre er listen over fobier længere end som så. Der findes også et fænomen, der kaldes \"kristofobi\" - angst for kristendommen. Ligesom med andre fobier er de sociale følger også skadelige og nogle gange tragiske, og det er præcis derfor, vi bør drøfte de tilfælde af krænkelser af kristnes rettigheder, der finder sted forskellige steder i verden.\nVi drøfter tilfælde, der involverer tilhængere af andre religioner og endda folk, der ikke er tilhængere af nogen religion. Kristne bør heller ikke berøves vores opmærksomhed. Vi gør det, fordi religionsfrihed er en af EU's grundlæggende værdier. Det er netop derfor, vi fordømmer og altid vil fordømme enhver form for vold, diskrimination og intolerance over for ledere og tilhængere af enhver religion. Vold, der begås på grund af ofrets tro, er afskyelig, og der er ingen tvivl om, at det fortjener vores kritik.\nKonrad Szymański\n(PL) Hr. formand! Religionsfrihed er en rettighed, der har været anerkendt i internationale og europæiske konventioner om menneskerettigheder i over 50 år. Samtidig har vi i mange år stået over for en voksende bølge af religiøst had, som oftest har ramt kristne i hele verden. Den antikristne kommunismes plads er i dag hovedsageligt overtaget af militant islam. I Egypten og Malaysia garanterer forfatningerne religionsfrihed, men på grund af pres fra radikale islamiske kredse beskyttes kristnes religionsfrihed ikke i tilstrækkelig grad af de to landes regeringer.\nEU, som har nye udenrigspolitiske instrumenter til rådighed, må i højere grad blande sig og kæmpe imod kristofobien, der er årsag til overfald, plyndringer og drab. Det er kun ideologiske fordomme, der får EU til at tøve. Vores troværdighed er på spil.\nBogusław Sonik\n(EN) Hr. formand! Jeg vil gerne støtte min kollega hr. Proveras idé om, at der bør udarbejdes en betænkning om religionsfrihed. Jeg vil gerne minde alle om, at hr. Mauro og jeg i sidste valgperiode fremlagde et forslag om at udarbejde en betænkning om situationen for kristne i lande, hvor de er i mindretal, i lande, hvor islam er den dominerende religion. Desværre vedtog Præsidiet ikke forslaget, men måske ville det være umagen værd at skrive sådan en betænkning. Nu fremsætter jeg samme forslag igen.\nDen beslutning, vi vedtager i dag, skulle sende et klart budskab. Det koptiske mindretal udgør 10 % af Egyptens befolkning, men selv om det kun var 0,5 %, er det Parlamentets pligt at reagere, især i en situation, hvor menneskerettighederne krænkes så voldsomt.\nJeg har læst brevet fra formanden for Folkeforsamlingen til hr. Buzek omhyggeligt. I brevet forsikrer han om, at de begivenheder, jeg har omtalt, er isolerede hændelser. Det har jeg svært ved at tro. Kopterne har været forfulgt i Egypten i årevis. Lad os denne gang forsøge at sikre, at vores hjælp til denne undertrykte minoritet ikke ender med tomme erklæringer.\nRyszard Czarnecki\n(PL) Hr. formand! Det er ikke kun Egypten, og det er ikke kun Malaysia, men også Sudan, Nigeria og mange andre lande i Afrika, mange lande i Asien og mange samfund, der behandler kristne som et nødvendigt onde og nogle gange som en fjende. Lad os ikke skjule disse kendsgerninger, lad os ikke opføre os som en struds, der gemmer hovedet i sandet. Det er et reelt problem, og Parlamentet for et kristent Europa, kristne traditioner og en kristen arv må tale om det.\nMen vi bør også have dårlig samvittighed. For et øjeblik siden talte det medlem, der havde ordet før mig, med rette om Parlamentets undladelsessynder i sidste valgperiode. Jeg kan huske forhandlingen for et par uger siden, hvor vi med rette fordømte angrebene mod og undertrykkelsen af det muslimske uygur-mindretal i Kina. Men på det tidspunkt afviste visse politiske grupper ændringsforslag, der havde til formål at fremhæve, at kristne også lider i Kina og er ofre for diskrimination. Vi må ikke acceptere en situation, hvor vi forsvarer nogle religiøse mindretal, men forsvarer andre mindre eller slet ikke.\nEija-Riitta Korhola\n(FI) Hr. formand! Vi har hørt bekymrende nyt fra flere sider om forbrydelser mod kristne i Egypten og Malaysia. Hvad angår Malaysia, vil jeg gerne starte med at sige, at vi er dybt bekymrede over angrebene mod kirker i det, der traditionelt har været et tolerant og moderat land.\nFor det andet vil jeg nævne det eksemplariske arbejde, islamiske ikkestatslige organisationer har udført for at fremme religiøs tolerance. Den malaysiske premierministers udtalelser om brugen af navnet Allah udløste offentlige mishagsytringer mod kristne samfund. Islamiske ikkestatslige organisationers eksemplariske holdning og en kompromisløs offentlig indstilling til premierministerens udtalelser har ikke desto mindre fået situationen til at falde til ro. Det er beklageligt, at vi ikke inddrog det i vores beslutning, for efter min mening er vi alt for sjældent opmærksom på positive situationer. Bør muslimer ikke også roses, når der er grund til det?\nReligiøs tolerance skal fremmes både af dem, der har den politiske magt, og på græsrodsniveau. Det er lige så vigtigt at indse, at der er sket fejl, som det er at anerkende fremskridt og tilbyde at støtte det.\nDominique Baudis\n(FR) Hr. formand! Handlinger udført af fanatiske forbrydere, der har dræbt kristne i Egypten, må ikke tilskrives en hel befolkning og dens regering. Det ville være uretfærdigt at drage Egypten og egypterne til ansvar for denne forfærdelige massakre, som gerningsmændene vil blive stillet for retten for.\nVi må ikke blande én forbryders handlinger sammen med et helt lands politik! Lad os ikke sætte en hel befolkning i bås med fanatikere. Sluttelig, når vi forsøger at stille os imellem de koptiske kristne og deres muslimske landsmænd, kaster vi benzin på ekstremisternes bål, for de ønsker at fremstille østlige kristne som agenter for Vesten.\nLászló Tőkés\n(HU) Hr. formand! Det er netop kommet frem, at det egyptiske regime for et par dage siden anholdt flere aktivister, der kæmper for kopternes rettigheder, mens de var på vej til det sted, hvor forbrydelserne fandt sted ved bebyggelsen Nag Hammadi. Der ville de forsvare og støtte de koptiske kristne samfund, som havde oplevet, at flere af deres medlemmer var blevet dræbt juledag. De egyptiske myndigheder, som er partiske til fordel for det muslimske flertal, forsøger at nedtone de voldelige handlinger, der blev begået mod det koptiske mindretal, og blokerer nu de kristnes lovlige selvforsvar med deres diskriminerende partiskhed til fordel for den ene side. Det har USA's regering kritiseret i utvetydige vendinger. Når vi ved, at de koptiske kristne, der betragtes som indfødte egyptere, i over 1 500 år ofte har været ofre for grufuld undertrykkelse, må EU forsvare dem med endnu større kraft og tydelighed, end det gør i øjeblikket.\nAnna Záborská\n(SK) Hr. formand! Tak, fordi De igen gør opmærksom på krænkelserne af religionsfriheden i visse lande ligesom tilbage i 2007 og 2008. Jeg gad vide, om det er EU's svaghed eller ligegyldighed, der forhindrer det i at være en mere konsekvent fortaler for overholdelse af menneskerettighederne i området? Vi bliver ved med at høre de samme klager og foreslå de samme foranstaltninger.\nEgypten og Malaysia hører til de lande, hvor kristne lever under ekstremt farlige forhold. De risikerer forfølgelse og at blive smidt ud af deres hjem, bortført og dræbt, og deres kirker bliver lukket. Det sker fra Maghreblandene til Iran, i Indien, Kina, Pakistan og mange andre lande. De kristne bliver som regel forfulgt af ekstremistiske grupper. Men det udgør en fare for alle kristne, jøder og muslimer. Jeg opfordrer til, at EU's repræsentanter og Parlamentets delegationer benytter sig af enhver lejlighed til at forbedre dialogen, den religiøse tolerance og respekten samt forskellige kulturers sameksistens.\nMitro Repo\n(FI) Hr. formand! Jeg er særlig bekymret over situationen i Egypten på grund af den historiske, etniske og politiske baggrund, der er knyttet til den. Faktisk udgør de koptiske kristne stadig en betydelig minoritet. Omkring 10 % af Egyptens befolkning, otte millioner mennesker, er koptiske kristne, og det er netop derfor, de er en tidligere majoritet. Det er de stolte af, og det samme er de af deres orientalske kristne tradition. Derfor var den provokation, der fandt sted under julehøjtideligheden i januar, særlig åbenlys og overlagt. Desuden er mange koptere med vold blevet presset til at ændre tro, og der har været eksempler på voldtægt og andre forbrydelser.\nSituationen i Egypten er et meget slemt eksempel for andre lande, hvor der er risiko for samme form for hævnspiral, og det er præcis derfor, EU er nødt til at være årvågen og gribe ind øjeblikkeligt, når der er problemer, og understrege vigtigheden af fredelig dialog mellem religiøse grupper.\nIvo Vajgl\n(SL) Hr. formand! Når der finder et mord sted, især et religiøst motiveret et, er der ikke meget, vi kan gøre, ud over naturligvis at væmmes og fordømme det.\nMen denne nye episode og denne nye forbrydelse i Mellemøsten er faktisk tegn på en overordnet udvikling og vedvarende intolerance over for religionsfrihed og manglende respekt over for dem, der er anderledes. Det vil sige, at man kan opleve manglende respekt for religiøse værdier fra mange sider.\nÅrsagen til, at Gruppen Alliancen af Liberale og Demokrater for Europa har foreslået, at denne forhandling skulle udsættes, eller snarere at forhandlingen om respekt for menneskerettigheder og religionsfrihed i Egypten og Malaysia skulle afholdes separat, er, at vi er nødt til at gribe sagen an med en hel del takt og behandle hvert land for sig. Egypten er bestemt ikke et af de værste eksempler på religiøs intolerance, tværtimod.\nCharles Tannock\n(EN) Hr. formand! Den muslimske verden har beklageligvis oplevet en generelt mere og mere militant religiøs holdning til interne ikkemuslimske grupper, hvilket især og som oftest vil sige kristne.\nKopterne, der repræsenterer en af verdens ældste kristne kirker, har en stor diaspora i London, som jeg repræsenterer. Deres ledere er kommet til mig og har klaget over en beklagelig forværring i situationen i Egypten, organiseret af Det Muslimske Broderskab. Selv om præsident Mubaraks regering har gjort sit bedste for at beskytte dem, er tingene blevet værre.\nVi har været vidner til en lignende historie med de assyriske kristne i Irak og de kristne i Palæstina og Pakistan, og nu kan vi for første gang endda opleve det i Malaysia.\nParlamentet har - efter min mening alt for længe - ignoreret kristne mindretals rettigheder i resten af verden, men de håber på beskyttelse fra EU og USA. Derfor hilser jeg beslutningen velkommen.\nGerard Batten\n(EN) Hr. formand! Forfølgelsen af kristne og andre religiøse mindretal vokser i de islamiske lande. Kristne, der har boet i lande som Egypten og Middelhavsområdet i næsten 2 000 år, udsættes i stigende grad for forfølgelse og fordrivelse fra deres forfædres hjemland. Det skyldes de intolerante fundamentalisters og den ekstremistiske islamistiske ideologi, islamfascismens, voksende styrke.\nDe vestlige medier beskæftiger sig uhyre sjældent med forfølgelsen af kristne mindretal og andre. Medierne bør ikke kun berette om forfølgelsen, når den finder sted; de bør også forklare den brede offentlighed om årsagerne til den. De bør forklare, hvem der gør det - nemlig muslimske fanatikere - og hvorfor de gør det: på grund af den islamiske ideologis intolerante og voldelige brudlinjer.\nDemokratiske regeringer i hele verden bør lægge maksimalt diplomatisk pres på lande som Egypten for at sætte en stopper for denne utålelige forfølgelse.\nNeelie Kroes\nHr. formand! Kommissionen er dybt rystet og trist over begivenhederne på den koptiske juleaften i Nag Hammadi i det sydlige Egypten, hvor syv koptere og en muslimsk politibetjent blev dræbt under en såkaldt \"drive-by-shooting\".\nVi ved med sikkerhed, at myndighederne gjorde en hurtig indsats for at finde og arrestere de mistænkte for denne frygtelige forbrydelse, og en grundig undersøgelse og en hurtig retsforfølgning vil sende et klart signal om, at vold baseret på religiøs indflydelse er uacceptabel i det egyptiske samfund.\nEgyptens forfatning sikrer tros- og religionsfrihed. Vi hører imidlertid om klager over forskelsbehandling af kopterne og andre religiøse mindretal som f.eks. Bahá'í-samfundet på arbejdspladser og i retssystemet. Vi er opmærksomme på de problemer, som adskillige kristne konvertitter som f.eks. Maher El-Gohary og Mohammed Hegazy oplever med egyptiske domstole. Vi tog disse emner op i vores regelmæssige politiske dialog med Egypten.\nVi kan forstå, at regeringen forsøger at se på nogle af kopternes klagepunkter - f.eks. ved at fjerne de hindringer, der forsinker og begrænser opbygningen og indretningen af kirker. Vi glæder os over og ansporer til sådanne tiltag og opfordrer regeringen til at finde og løse de primære årsager til religiøse spændinger i det egyptiske samfund samt til at standse alle former for forskelsbehandling af folk fra andre religioner.\nHærværket mod kirker i Malaysia efter en højesteretsafgørelse vedrørende brugen af ordet \"Allah\" giver anledning til alvorlig bekymring. Både regeringen og oppositionen - inklusive det Panmalaysiske Islamiske Parti og 130 muslimske ngo'er - har på det stærkeste fordømt disse angreb. Regeringen har øget sikkerhedsforanstaltningerne for at sikre alle de steder, hvor der foregår gudsdyrkelse, og den har også bekræftet sit tilsagn om at beskytte Malaysias sociale og religiøse harmoni samt tradition for religiøs og etnisk mangfoldighed.\nIfølge den malaysiske føderale forfatning er islam føderationens religion, men andre religioner kan praktiseres i fred og harmoni alle steder i føderationen.\nVi opfordrer myndighederne til snarest muligt at indlede en altomfattende tværreligiøs dialog med alle religiøse overbevisninger for at fremme den gensidige forståelse, så Malaysia fortsat kan udvikle sig fredeligt i etnisk og social harmoni. I denne henseende har det malaysiske indenrigsministerium et særligt ansvar for at forklare befolkningen, hvad der står på spil.\nVi fordømmer på det stærkeste alle former for religiøst betinget intolerant adfærd over for enhver person, uanset hvor de måtte forekomme. Desværre er intet land immunt over for dette. Vi opfordrer de offentlige myndigheder til fuldt ud at beskytte alle religiøse samfund inklusive kristne mod forskelsbehandling og undertrykkelse.\nKommissionen giver høj prioritet til religions- eller trosfrihed som centrale principper i EU's menneskerettighedspolitik ved at rejse spørgsmålet i politisk dialog med lande, hvor problemet varer ved, ved at støtte lokale menneskerettighedsprojekter og ved aktivt at fremme religions- eller trosfrihed i FN-fora.\nFormanden\nForhandlingen er afsluttet.\nAfstemningen finder sted kl. 12.00.\nSkriftlige erklæringer (forretningsordenens artikel 149)\nCarlo Casini \nVed at stemme for det fælles beslutningsforslag fremhæver jeg den meget alvorlige vold i Malaysia som svar på et rent nominalistisk emne.\nDet er helt sikkert, at både kristne og muslimer kun tror på én Gud, der i lige høj grad er Gud for alle mennesker, troende såvel som ikketroende. Det faktum, at Gud kaldes forskellige ting, er helt klart mindre væsentligt. At påstå, at den muslimske Gud kun er muslimsk og derfor kun kan påkaldes af muslimer ved hjælp af et traditionelt muslimsk navn, svarer til en tilbagevenden til det nedarvede og tribale synspunkt om, at der er én Gud for hver gruppe af mennesker. Det strider med andre ord mod den monoteistiske tanke, der gør universelle religioner som kristendom og islam til store religioner, der er tæt på folk i modsætning til afgudsdyrkelse og polyteisme.\nLige så alvorlig er forfølgelsen af kopterne i Egypten. Det var på Middelhavets kyster, at monoteistiske religioner, der hævder at være, og som rent faktisk er, kræfter til fremme af broderskab og fred, blev født. Det er imidlertid bemærkelsesværdigt, at det netop er ved Middelhavets kyster - i Jerusalem, der er en hellig by for dem, der tror på Gud, Allah og Jehova - at man finder det primære udklækningssted for konflikter.\nDet er netop Egypten, der er det mest magtfulde land i området, hvor kristne og muslimer skal leve i fredelig sameksistens for at spille en fredsskabende rolle i hele det sydlige Middelhavsområde.\nEdite Estrela \nJeg støtter det fælles beslutningsforslag om de seneste angreb på kristne trossamfund, fordi det stærkt fordømmer alle former for vold, forskelsbehandling og intolerance baseret på religion eller tro. Jeg finder det helt afgørende at støtte alle initiativer, der har til formål at fremme dialog og gensidig respekt mellem forskellige grupper, og som skal beskytte grundlæggende rettigheder som f.eks. tanke-, tros- og religionsfrihed.\nDiogo Feio \nMænd og kvinder i hele verden lider fortsat under de mest brutale former for forfølgelse, simpelthen fordi de tror på Gud på samme måde, som han agtes og æres fra Atlanterhavet til Uralbjergene. Efter erklæringer fra bl.a. Kina, Indien, Irak, Pakistan, Tyrkiet og Vietnam fordømte Parlamentet i dag chikanerierne af kristne i Egypten og Malaysia.\nEuropa betragter alt dette med relativ ligegyldighed. Der er tilmed nogle, der forsvarer den manglende handling med respekten for andre folks kultur og trosfrihed. Europas tavshed i dette spørgsmål - der er helt overraskende i en region, hvis oprindelse, kultur og traditioner er besjælet af den kristne tro - truer med at blive øredøvende ...\nDet minder mig om kommentaren fra Bolognas kardinale ærkebiskop til tidligere forfølgelser - der meget rammende illustrerer tidens ånd - hvor han bemærkede, at folk er mere tilbøjelige til at bekymre sig om isbjørnenes skæbne end om de tusindvis af kristne, der lever et truet liv.\nJacek Olgierd Kurski \nDet nye år, 2010, er startet med blodige forfølgelser af kristne i mange dele af verden. Europa-Parlamentet kan ikke forholde sig passivt over for disse forbrydelser og voldshandlinger. Situationen for de kristne er lige så dramatisk i lande, der ikke nævnes i dagens beslutning - f.eks. Nordkorea, Irak, Indien og Sudan. Der er et stigende antal angreb på katolikker i Vietnam. Som medlem fra Polen, der har en rodfæstet kristen tradition samt en lang tradition for fredelig sameksistens mellem mange forskellige religiøse samfund, vil jeg gerne udtrykke min solidaritet med ofrenes familier. De egyptiske og malaysiske myndigheder skal give de kristne samt medlemmerne af andre religiøse mindretal og trossamfund muligheden for at nyde alle menneskerettigheder og grundlæggende frihedsrettigheder eller blive mødt af sanktioner fra EU. Derfor skal vi tilslutte os beslutningen om de seneste angreb på kristne trossamfund.\nCsaba Sógor \nDe nylige angreb på kristne trossamfund i Egypten og Malaysia kan betragtes ud fra to forskellige perspektiver. For det første skal vi understrege, at EU som et samfund af europæiske stater, der har opnået en høj grad af demokratisering og retssikkerhed, i menneskerettighedernes, minoritetsrettighedernes og den religiøse tolerances ånd ikke tavst må forbigå sådanne hændelser, uanset hvor i verden de måtte forekomme. Vi skal gøre det klart over for de regeringer, der ønsker at fortsætte de gode forbindelser med os, at Europa kræver af sine partnere, at de respekterer de alment accepterede universelle menneskerettighedsnormer, og at den fremtidige udvikling af forbindelserne kan påvirkes af problemer med menneskerettighederne. Samtidig skal vi ikke glemme de menneskerettighedskrænkelser, der finder sted på EU's område.\nI nogle tilfælde skal den religiøse tolerance samt menneske- og minoritetsrettigheder - inklusive rettighederne for medlemmer af mindretalskirker - også udvikles yderligere i EU's medlemsstater. Hvis EU vil være et eksempel for verden, kan det ikke tillade, at nogen på dets område forskelsbehandles på grund af vedkommendes religiøse overbevisning, etniske oprindelse eller medlemskab af et nationalt mindretal. Vi kan se, at den gældende lovgivning i Egypten også sikrer religionsfrihed, men at kristne oplever, at det modsatte er tilfældet. Vi kan desværre også finde lignende eksempler på uoverensstemmelser mellem loven og gældende praksis i EU's medlemsstater.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "2. Exportförbud för och säker förvaring av metalliskt kvicksilver (\n- Före omröstningen:\nDimitrios Papadimoulis\nHerr talman! Jag tackar skuggföredragandena än en gång för deras utmärkta samarbete. Under vår dialog med rådets företrädare, som var närvarande i alla skeden, har vi nått en mycket tillfredsställande kompromiss med rådet, tack vare kommissionens bidrag.\nDet finns emellertid en risk för att denna kompromiss kan gå om intet, vilket skulle göra att vi är tillbaka på ruta ett igen, om ändringsförslagen 37 och 41 om Almadén godkänns.\nMina damer och herrar, låt mig påminna er om att även jag, som föredragande, stödde ändringsförslagen om Almadén-området under första behandlingen, men nu ställs vi inför verkligheten. Varken rådet eller kommissionen godtar dessa ändringsförslag. Om de antas är vi tillbaka på ruta ett. För ett år sedan godtog rådet endast ett av Europaparlamentets ändringsförslag. Nu, med samarbete från alla politiska grupper, har vi lyckats få 22 ändringsförslag antagna till texten om avtalet. Jag frågar er: ska vi offra denna framgång? Kommissionsledamot Stavros Dimas uttryckte sig klart på den punkten i går. Kommissionen godtar inte ändringsförslagen 37 och 41. I rådet försökte inte ens den spanska regeringen driva igenom dessa ändringsförslag.\nJag uppmanar er därför att förkasta dessa ändringsförslag så vi kan förverkliga de avsevärda framsteg som nåtts genom vår överenskommelse med rådet om att skydda miljön och folkhälsan. Detta kommer att ge oss möjlighet att godkänna detta betänkande med mycket stor majoritet och på så vis ta ett viktigt steg mot att förbjuda export av kvicksilver.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Oбщи тарифни преференции (разискване)\nПредседател\nСледващата точка е докладът на г-н Scholz - от името на комисията по международна търговия относно предложението за регламент на Европейския парламент и на Съвета за изменение на Регламент (ЕО) № 732/2008 на Съвета за прилагане на схема от общи тарифни преференции за периода от 1 януари 2009 г. до 31 декември 2011 г. - C7-0135/2010-.\nHelmut Scholz\nГ-н председател, г-жо Гьори, г-н Де Гухт, госпожи и господа, твърде късно обсъждаме един важен аспект на международната търговска политика. Като се има предвид значението му, щеше да е добре залата да е пълна и всички места да са заети. Общата система за преференции (ОСП) на ЕС е значително постижение на европейската търговска политика. Тя отваря нашия пазар за най-бедните страни в света и за всички видове стоки, с изключение на оръжия. Също така предоставя на развиващите се страни търговски отстъпки за цял спектър от продукти. ОСП+ е ценна система от стимули, която предлага на развиващите се страни допълнителни отстъпки, ако подпишат и приложат на практика важни международни споразумения относно правата на човека, трудовите стандарти и стандартите относно околната среда. Въпреки това системата наистина има слаби места и трябва да се актуализира редовно.\nС течение на годините Европейският парламент, страните партньори, дружества и неправителствени организации направиха важни предложения за подобряване на системата. Целият свят сега очаква Комисията да представи предложението си за така необходимото преразглеждане на системата. Крайният срок за това предложение беше 1 юни 2010 г. Комисията не се справи навреме и неуспехът й остави участващите страни и дружества както във, така и извън ЕС в опасно състояние на несигурност. Съществуващият регламент сега трябва да бъде преразгледан.\nВие се опитвате да спасите положението с помощта на преходен регламент и именно това ще се гласува утре, т.е. в четвъртък. Преходният регламент е просто удължаване на срока. Той не променя нищо, не подобрява нищо и не изпълнява новите изисквания, произтичащи от Договора от Лисабон. Това причини не само изненада, но и недоволство в рамките на Европейския парламент и като докладчик почувствах същото. Задължение на членовете на Парламента е да гарантират спазването на правата, задълженията и правомощията, предоставени на избраните представители на гражданите на Европа съгласно Договора от Лисабон. Също така е наше задължение да се уверим, че намаляването на тарифите води до истинско подобрение в положението на развиващите се страни. За да защитя партньорите на ЕС от последиците на една продължителна процедура, първоначално предложих на комисията по международна търговия да бъдат изменени само тези елементи от регламента, които са необходими, за да може Парламентът да изпълни новата си роля.\nВ същото време бих искал да подчертая, че също вярвам, че е необходимо цялостно преразглеждане на схемите за ОСП и ОСП+. По време на интензивните срещи със Съвета и Комисията по правни въпроси, произтичащи от Договора от Лисабон, които засягат преходния регламент, Парламентът най-накрая реши да направи една голяма смела крачка. На този етап бих искал още веднъж да изразя искрените си благодарности към председателя на комисията по международна търговия, професор Moreira, за неговите неуморни усилия като посредник, а също и към Вас, г-н Де Гухт, за уверението от страна на Комисията, че ключовите изменения, по-специално по отношение на информиране и включване на Европейския парламент, ще бъдат отразени в практиката. Ето защо решихме да се откажем от всичките си изменения, с цел да се даде възможност на преходния регламент да влезе в сила възможно най-бързо. Направихме това преди всичко в интерес на нашите партньори и на дружествата, които са засегнати.\nУверението от страна на Комисията включва обещание в бъдеще да информира Европейския парламент цялостно, незабавно и едновременно с информирането на Съвета за дейности, свързани с основните аспекти на ОСП, за всички развития, както и да споделя всички документи, свързани с ОСП. Комисията също така гарантира, че Европейският парламент ще бъде уведомяван за всяко спиране на прилагането на преференциалните режими в съответствие с член 16, параграф 3, за оттегляния, включително и за съответните доклади от разследвания на Комисията в съответствие с член 17, както и за решения за защитни клаузи в съответствие с членове 20 и 21, преди те да влязат в сила.\nПриветстваме внасянето на Омнибус 1 и готовността на Комисията да започне по-задълбочена дискусия на предложенията, които е направила в Омнибус 1. В същото време бихме искали да напомним на Комисията, че Омнибус 2 трябва спешно да бъде внесен.\nНакрая, бих искал да подчертая още веднъж, че Парламентът направи една отстъпка за преходния регламент. Не бива да забравяме, че трябва да се борим за непрекъснатото и базисно прилагане на парламентарните права на Европейския парламент.\nЕнико Гьори\nдействащ председател на Съвета. - (HU) Г-н председател, г-н член на Комисията, г-н Scholz, госпожи и господа.\nдействащ председател на Съвета. - (EN) Г-н председател, нека да продължа на английски език. Поради терминологията мисля, че е по-подходящо да се използва английски език. Откакто Комисията представи своето предложение за удължаване за ограничения срок на прилагането на сега действащия регламент за ОСП - така нареченото предложение за удължаване, Съветът постоянно подчертава пред тази зала значението на своевременното приемане на това предложение. Целта е да се гарантира, че развиващите се и по-малко развитите страни ще продължават да се възползват от общата система на ЕС за преференции, която е основен елемент на търговската политика на ЕС по отношение на развиващите се страни.\nСъветът се радва да види, че първата стъпка към приемане на това предложение на първо четене ще се проведе днес тук, в Европейския парламент. Възможно най-бързо ще предприемем необходимите стъпки, за да потвърдим споразумението между нашите институции въз основа на приетата от вас позиция днес. В същото време Съветът очаква с нетърпение предстоящото представяне от страна на Комисията на предложението й за цялостен преглед на ОСП на ЕС.\nТрябва да изработим схемата така, че да помогнем по-добре на онези развиващи се икономики, които имат най-голяма нужда от преференции, и да гарантираме, че тя ще се превърне в още по-ефективен инструмент за развитие и външна политика чрез предоставяне на стимули за добро управление. С оглед на това Съветът изразява готовността си да работи заедно с Парламента в дух на добро сътрудничество с оглед на въвеждането на модерна, цялостна и напълно функционална правна рамка, която да бъде благоприятна за потребностите на развиващите се страни.\nНека да завърша, като използвам възможността напълно да оценя, от името на председателството, положителните и конструктивни усилия както на председателя на комисията по международна търговия, г-н Moreira, така и на докладчика по това досие, г-н Scholz, за постигането на споразумение по това предложение.\nКарел Де Гухт\nчлен на Комисията. - (EN) Г-н председател, оценявам високо подкрепата в рамките на комисията по международна търговия за предложението за удължаване на регламента за прилагане на схема от общи тарифни преференции. Поднасям нашите специални благодарности на докладчика, г-н Scholz, и на председателя на комисията по международна търговия, г-н Moreira, за желанието им да се намери прагматично решение за това, как да се отговори на загрижеността на Парламента относно прилагането на новите правила за делегираните актове и актовете за изпълнение по отношение на съществуващия регламент за ОСП.\nСъс сигурност си спомняте, че удължаването беше предложено като средство за преодоляване на периода, който е необходим за приспособяване към влизането в сила на Договора от Лисабон и за представяне на нов регламент относно бъдещата схема на ЕС за ОСП. Подкрепата на Европейския парламент, изразена в гласуването на комисията по международна търговия на 3 март, проправя пътя за успешно продължение на настоящата схема в полза на развиващите се страни и ЕС. То също така засилва ролята и ангажимента на ЕС за постигане на целите на политиката на ЕС за развитие.\nКомисията ясно чу въпросите, повдигнати от Парламента, относно аспектите на регламента за ОСП що се отнася до взимането на решения. В тази връзка можем да препотвърдим нашата пълна и активна подкрепа за това, Европейският парламент да играе своята роля по отношение на търговската политика, както е предвидено в Договора от Лисабон. Поради тази причина Комисията се ангажира за обсъждане в конструктивен дух на въпросите, които бяха повдигнати от Парламента през последните няколко седмици. Това разискване ще продължи в контекста на две предложения на Комисията за регламент за коригиране на взимането на решения в областта на търговската политика в контекста на влизането в сила на Договора от Лисабон - Омнибус I и Омнибус II.\nУспоредно с това Комисията ще положи всички усилия, за да реагира на искането на Парламента да бъде напълно информиран за работата, свързана с основните аспекти на ОСП. Това наистина е от решаващо значение, за да може Европейският парламент да бъде в състояние да играе ефективно ролята си в търговската политика. Поради тази причина Комисията, като се основава на съществуващите изисквания, незабавно ще информира Европейския парламент и Съвета за всички важни събития и ще споделя всички документи, свързани с ОСП.\nНакрая, очакваме с нетърпение по-нататъшните разисквания с вас относно бъдещата схема от общи преференции в допълнение към предложението за нов регламент, което ще бъде пред вас през месец май. Оставам в готовност да обсъждам основните елементи на предложението при първа възможност, след като то бъде прието от Комисията.\nBéla Glattfelder\nот името на групата PPE. - (HU) Г-н председател, много съм доволен, че готовността на докладчика към компромис направи възможно своевременното удължаване на схемата от тарифни преференции. Унгарското председателство на Европейския съвет изигра много важна роля в този процес. Ако не се беше удължила схемата от тарифни преференции, сега това щеше да има изключително негативен ефект върху най-бедните страни в света. Въпреки това е жалко, че Европейската комисия представи късно това предложение пред Европейския парламент и не можем да имаме смислено разискване тук, макар че регламентът за ОСП заслужава едно изменение. Това е така, защото тарифните преференции, които предоставяме на най-богатите страни износителки на петрол в света, като например Обединените арабски емирства и Саудитска Арабия, са необосновани. Струва си да се обмисли дали Русия, която не е член на СТО, тъй като не пожела да се присъедини, и много често използва търговската политика, за да оказва натиск върху външната политика, заслужава да получава търговски преференции.\nСтрува си също така да се обмисли начинът, по който бихме могли да интегрираме критериите за устойчивост в схемата от тарифни преференции. В края на краищата, днес търговски преференции се предоставят на държави, които иначе пречат на приемането на споразумения за опазване на климата на международната сцена или, като стана дума, изнасят към Европейския съюз стоки, произведени в неустойчиви условия, често чрез унищожаване на тропически гори или с огромни емисии на CO2. Вярвам, че следващата схема от тарифни преференции ще трябва да отговори и на тези въпроси.\nVital Moreira\nГ-н председател, ако ние сме тук, за да разискваме колко време ще бъде в сила настоящата схема от общи тарифни преференции (ОСП), то е защото Комисията не изпълни задължението си да внесе предложеното реално преразглеждане на тази схема в рамките на съответния срок.\nЗатова един период за отлагане на действащия регламент е очакван с цел да се поддържат ползите от международната търговия, на които се радват развиващите се страни, като се започне с най-бедните, при достъпа им до европейския пазар. От решаващо значение е това предложение да бъде прието без допълнително забавяне, за да може страните, които се възползват от ОСП, да продължат да се възползват от нея, и за да могат икономическите играчи да развият своите търговски отношения с необходимата предвидимост и правна сигурност.\nЕто защо аз, като председател на комисията по международна търговия и като докладчик в сянка, защитих тезата, че отлагането трябва да бъде отлагане и нищо повече, като дори Европейският парламент се отказва от една ad hoc адаптация на настоящия регламент за прилагане на актовете за изпълнение на Комисията и ни дава надежда, че това ще бъде приведено в съответствие в близко бъдеще, като се използват така наречените регламенти \"омнибус\".\nБих искал да подчертая, че въз основа на това разбиране, решението, взето от докладчика, докладчиците в сянка и останалите членове на комисията, повлия на ангажимента на Европейската комисия - който днес отново беше подчертан от члена на Комисията, г-н Де Гухт, и аз искрено му благодаря за неговото внимание - да гарантира отсега нататък на Европейския парламент, че той ще има навременна и пълна информация за всеки съответен акт във връзка с прилагането на настоящия регламент, в съответствие с разпоредбите на Договора от Лисабон по отношение на общата търговска политика.\nНакрая, искам накратко да благодаря на докладчика, на Комисията, а също и на Съвета за този компромис, който ще позволи на Парламента да се грижи добре за интересите на Европа и на тези, които разчитат на нас.\nNiccolò Rinaldi\nот името на групата ALDE. - (IT) Г-н председател, г-н член на Комисията, госпожи и господа, общата система за преференции е един от малкото методи за диференциация, който работи в полза на развиващите се страни в международната търговия. Това е деликатен инструмент, който трябва да се използва по най-добрия начин.\nТази вечер говорим за едно удължаване, което означава, че датата на Комисията ще бъде отложена, след като новото окончателно предложение бъде представено. В същото време обаче, казваме, че това е един инструмент, с който трябва да се работи с повишено внимание, и че също така се отнася и за междуинституционални отношения. Досега, дори и преди Договора от Лисабон, Европейският парламент не винаги е бил изцяло включван във вземането на решения, както се случи по време на разискванията относно Колумбия или Шри Ланка, които разпалиха ентусиазма на Парламента.\nСъщо така трябва да отчетем ползите от последваща оценка на решението за прилагане на регламента. Какво е влиянието на ефектите от намаляване на тарифите, какво да кажем за прекратяването му, какви са механизмите му, каква е процедурата му? Понякога една проверка на място на тези въпроси може да разкрие изненади и да предложи най-подходящите критерии, които да направят въздействието на регламента възможно най-ефективно.\nЩо се отнася до условията, светът се променя и инструментът трябва да покаже по-голямо съответствие по отношение на страни, които печелят от тарифните отстъпки. Основната концепция за зачитането на правата на човека трябва да бъде допълнена от по-широка визия, в която, както е отбелязано от докладчика, г-н Scholz - на когото благодаря за отличната работа по този доклад - са взети под внимание различни показатели: постконфликтно възстановяване, специфичното положение на жените, синдикатите, положението на възстановяване след природни бедствия, устойчивост на околната среда и спазване на международните социални споразумения.\nАко трябва да приемем комбинация от тези критерии, не бих се изненадал, ако списъкът с държавите бенефициери, който сме съставили, бъде различен от настоящия списък и може би по-заслужаващ, но ще можем да говорим за това отново, след като имаме окончателното предложение за регламент.\nIlda Figueiredo\n(PT) Г-н председател, имайки предвид, че настоящата схема от общи тарифни преференции изтича в края на годината, е важно, както вече се спомена, Комисията да представи навреме своя нов проект за цялостно преразглеждане на системата.\nСега обсъждаме само удължаване, което е необходимо за гарантиране на правна сигурност и за гарантиране на взаимните интереси. Въпреки това значението на този въпрос дали за развиващите се страни, или също така за държавите-членки на ЕС, преди всичко за тези с по-слабите икономики, чиито промишлени, селскостопански или обществени интереси, не винаги се отчитат в международните търговски споразумения, насърчавани от Комисията, прави необходимо подробно обсъждане, за да се вземат предвид всички възможни аспекти, последствия и въздействия на тази система за един бъдещ регламент, чийто проект трябва да пристигне в Парламента възможно най-бързо.\nOreste Rossi\n(IT) Г-н председател, госпожи и господа, тази мярка се отнася за общата система за преференции или с други думи - намаляване на вносните мита за трети страни, които поемат определени ангажименти към международни договори и споразумения по чувствителни въпроси, като например трудовите права и околната среда. Тези изисквания трябва да бъдат периодично преразглеждани и актуализирани по предложение на Европейската комисия, но за съжаление не сме тук, за да гласуваме преразглеждане, а удължаване на старите правила.\nВ този чувствителен момент на не само икономическа, но и политическа международна криза, да не се преразгледат и актуализират условията за включване или изключване от списъка, е избор, който е срещу най-добрите интереси на Европейския съюз. Въпреки нелинейното поведение на Европейската комисия ние все пак ще гласуваме \"за\", защото вярваме в този инструмент, който е благоприятен за трети страни, които особено се отличават в сравнение с други по отношение на въпроси, считани за стратегически.\nКарел Де Гухт\nГ-н председател, слушах участниците в разискването. Разбирам, че групите са съгласни, че трябва да удължим съществуващата система, но че те очакват да получат новата система възможно най-скоро на бюрата си. Точно това ще направим. Работим по въпроса. Както знаете, преди да може да се направи законодателно предложение, има нужда от обществена консултация, която отнема време. Има нужда от оценка на въздействието, която отнема време. След това, разбира се, следва вътрешният процес на вземане на решения в рамките на Европейската комисия по тема, която е изключително дълбока.\nСтава дума за финансова система, която ще се прилага доста дълго време. Искаме системата да бъде много по-избирателна, отколкото е била в миналото, така че да можем да помагаме на тези, които наистина се нуждаят от нея. Към момента повече от 150 страни са бенефициери на системата. Тя изобщо не е избирателна. Можете дори да се запитате каква е ползата от такава система. Ние я преразглеждаме старателно.\nЩе представим своите предложения в рамките на няколко месеца. След това Парламентът ще има възможността да ги обсъди подробно с нас. Бих искал също така да повторя нашето обещание, че ще се грижим за пълната информираност на Парламента.\nЕнико Гьори\nГ-н председател, реформата на ОСП ще бъде фокусна точка за Съвета и за председателството на ЕС. С преразглеждането на настоящата схема, която ще започне под нашето председателство, Парламентът и Съветът ще имат уникална възможност да отразят дълбоките промени в световната икономика и особено значително нарасналата конкурентоспособност на партньорите със зараждащи се пазарни икономики.\nПредседателството внимателно отбеляза действителните съображения, подчертани от г-н Rinaldi, относно ефективното прилагане на ОСП. Съветът очаква с нетърпение да обсъди този въпрос и много други въз основа на предстоящото предложение на Комисията за новата ОСП.\nПозволете ми да подчертая още веднъж колко съм благодарен на докладчика и на председателя на комисията, г-н Moreira за тяхното сътрудничество. Мисля, че това е победа на здравия разум, защото те разбраха, че това е спешен и важен въпрос. Ние наистина не искахме да създаваме правни проблеми. За мен това е един вид модел и много се надявам, че по други въпроси, по които имаме такива правни спорове, това ще послужи като много добър пример за гладки отношения между Съвета и Парламента.\nHelmut Scholz\nГ-н председател, г-жо Гьори, г-н Де Гухт, преди всичко, искам много да благодаря на докладчиците в сянка за толкова конструктивното ни сътрудничество. Сега, когато най-накрая се споразумяхме относно формалните аспекти на преходния регламент, бих искал да се възползвам от това разискване, за да обясня накратко някои от изискванията за бъдещия регламент.\nНовата редакция на регламента следва да има следните основни цели: 1. да се повиши ефективността на системата; 2. да се разработят правила, които ще спомогнат за по-добре регулиран процес на реформа, в който е гарантирано участието на бенефициерите; 3. да се гарантира, че регламентът отдава необходимото значение на задачата за демократично управление, която се изисква Парламентът да изпълни. Това включва предложения от комисията по развитие.\nНовата Обща система за преференции (ОСП) трябва да бъде по-ясна и по-прозрачна система. Бих искал да отбележа три момента в това отношение и първият се отнася за правилата за произход. Правилата за произход и административните процедури, които да ги съпровождат, са една от основните причини, поради които търговските преференции, предоставени от ОСП, се използват пълноценно, особено от най-слабо развитите страни. В настоящата версия на системата правилата за произход често пречат на преференциите, които съществуват на хартия, да имат положително въздействие. Току-що се върнах от Парламентарната конференция на Световната търговска организация (СТО) в Женева и този проблем беше много напред в списъка на обсъжданите там въпроси. Според мен ЕС трябва да направи кампания в рамките на СТО, за да бъде даден приоритет на системата за преференции, като част от работата му по хармонизиране на правилата за произход.\nВторият момент се отнася за страните партньори. Тук чувствам, че е особено важно за нас да разработим по-ясни критерии. Коефициентът на Джини е добър пример за такъв тип критерий. Както вече споменахме, трябва да сме по-гъвкави, за да бъдем в състояние да реагираме по-ефективно.\nТретият момент касае техническата помощ. Само преференции не са достатъчни. Трябва да увеличим въздействието на системата и да подобрим процента на използване на ОСП чрез предоставяне на техническа помощ.\nТова е всичко що се отнася до общо подобрение на системата за преференции като цяло. Бих искал още веднъж да благодаря на всички, които участваха, за конструктивния им подход. Ще се радвам да продължим да работим с Комисията въз основа на уверенията, получени днес.\nПредседател\nРазискването приключи.\nГласуването ще се проведе утре от 11,30 ч.\nПисмени изявления (член 149)\nGeorge Sabin Cutaş\nБих искал да подчертая, че предложението, внесено от Европейската комисия, не е реформата на \"Общата система за преференции\", поискана от Европейския парламент в неговата резолюция от 5 юни 2008 г., а само удължаване на текущия набор от правила. Ето защо споделям мнението на докладчика за необходимостта от незабавно преразглеждане на настоящия регламент, съставен през 2008 г., както и да бъде адаптиран към разпоредбите на Договора от Лисабон, който влезе в сила впоследствие. Благодарение на този договор Европейският парламент има нови правомощия в областта на търговията и трябва да се произнесе по критериите за допустимост, списъка на страните бенефициери и временното оттегляне на режимите по ОСП. В бъдеще трябва да се извърши общо преразглеждане на регламента, което да е насочено към повишаване участието на страните бенефициери в процесите на реформи, които ги засягат, като се предостави техническа помощ за подпомагане развитието на институционалния им капацитет, както и като се преразгледат и хармонизират правилата за произход.\nElisabeth Köstinger\nОбщата система за преференции (ОСП) дава преференциален достъп до пазара на ЕС на 176 развиващи се страни. Тарифни намаления или безмитен достъп до вътрешния пазар позволяват на търговията да даде своя принос за намаляване на бедността в тези страни. Ето защо подкрепям преходния регламент, който осигурява правна приемственост на ОСП, така че тази възможност да остане на разположение на развиващите се страни. Търговията също е важен и ефикасен инструмент, който дава на засегнатите страни възможност да се приближат към върховенството на закона и демокрацията и да се разработи добре функционираща икономика. Предвид важността и спешността на този въпрос подкрепям удължаването и отбелязването на бърз напредък по регламента.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Deschiderea negocierilor internaţionale care au ca scop adoptarea Tratatului internaţional pentru protecţia Antarcticii (dezbatere)\nPreşedintă\nUrmătorul punct este reprezentat de declaraţiile Consiliului şi ale Comisiei privind deschiderea negocierilor internaţionale în vederea adoptării unui tratat internaţional pentru protejarea regiunii arctice.\nAlexandr Vondra\n--preşedinte în exerciţiu al Consiliului. - Doamnă preşedintă, după cum ştim toţi şi din cele pe care le putem citi în fiecare zi, regiunea arctică are o importanţă din ce în ce mai mare şi merită o atenţie sporită şi din partea Uniunii Europene.\nAcest fapt a fost evidenţiat în rezoluţia pe care Parlamentul a adoptat-o în octombrie. Mă bucur că avem în această după-amiază ocazia să tratăm acest subiect, despre care ştiu că vă priveşte în mod deosebit.\nDoar trei state membre ale UE au teritorii în regiunea arctică. Însă efectele schimbărilor climatice şi ale activităţii umane în regiune se extind mai departe de aceasta. Ceea ce se întâmplă în această regiune are implicaţii semnificative pentru UE ca întreg. Până acum, problemele legate de regiunea arctică au fost tratate de către Uniune în contextul politicilor sectoriale, precum politica maritimă sau lupta împotriva schimbărilor climatice. Deşi cooperarea în cadrul noii dimensiuni nordice acoperă zonele europene arctice, Uniunea nu a dezvoltat o politică cuprinzătoare privind regiunea, care să reunească toate domeniile individuale pertinente de politică.\nAceastă situaţie este în curs de schimbare. În luna martie a anului trecut, Înaltul Reprezentant Solana şi dna comisar Ferrero-Waldner au supus atenţiei Consiliului European un raport comun asupra schimbărilor climatice şi securităţii internaţionale. Acest raport sublinia noul interes strategic în regiunea arctică. Atrăgea atenţia asupra implicaţiilor vaste ale schimbărilor de mediu pentru regiunea arctică şi recunoştea că acestea ar putea avea consecinţe pentru stabilitatea internaţională şi pentru interesele europene de securitate.\nRaportul solicita dezvoltarea unei politici specifice a UE privind regiunea arctică, pe baza importanţei geostrategice din ce în ce mai mari a regiunii şi ţinând cont de aspecte precum accesul la resurse naturale şi de posibila deschidere a unor noi rute comerciale.\nComisia a prezentat apoi o comunicare privind UE şi regiunea arctică, în luna noiembrie. Aceasta grupa diversele provocări strategice ale regiunii şi propunea măsuri concrete în trei domenii principale: protejarea şi conservarea regiunii arctice în cooperare cu populaţia; utilizarea durabilă a resurselor; şi consolidarea guvernării multilaterale a regiunii arctice. Acest ultim punct a fost tratat în rezoluţia din octombrie, anul trecut.\nÎn comunicarea sa, Comisia a propus practic, drept unul dintre obiectivele politicii sale, ca UE să facă eforturi în sensul sprijinirii dezvoltării continue a unui sistem de guvernare prin cooperare a zonei arctice, bazat pe Convenţia Naţiunilor Unite privind dreptul mării (UNCLOS) şi a susţinut punerea integrală în aplicare a tuturor obligaţiilor existente, în locul propunerii unor noi instrumente legale. Acesta este unul dintre elementele-cheie ale comunicării.\nÎn concluzia sa din decembrie, anul trecut, Consiliul a considerat comunicarea binevenită şi a afirmat că aceasta constituie primul pas concret către viitoarea politică a UE privind regiunea arctică.\nConsiliul a fost de acord cu Comisia că UE ar trebui să aibă drept scop conservarea regiunii arctice în cooperare cu populaţia acesteia şi că ar trebui să trateze problemele specifice ale regiunii într-un mod sistematic şi coordonat. Acesta considera că obiectivele UE pot fi atinse doar printr-o strânsă cooperare cu toate ţările partenere, teritoriile şi comunităţile arctice şi a mai observat cooperarea interguvernamentală din regiune.\nDe asemenea, a salutat intenţia Comisiei de a solicita statutul de observator permanent pentru a reprezenta Comunitatea Europeană în Consiliul Arctic. Consiliul a evidenţiat mai ales importanţa cooperării multilaterale, în conformitate cu convenţiile internaţionale pertinente, şi a subliniat în mod special UNCLOS.\nÎn aceeaşi direcţie cu comunicarea Comisiei, nu a exprimat niciun sprijin pentru ideea unui tratat internaţional.\nPe baza acestei poziţii, Consiliul continuă lucrările privind detaliile propunerii de acţiuni descrise în comunicarea Comisiei. Sper că este clar din ceea ce am spus astăzi, că acest subiect este luat foarte în serios de către Consiliu.\nRecunoaştem importanţa strategică din ce în ce mai mare a regiunii arctice. Suntem de acord că Uniunea Europeană ar trebui să aibă o politică globală şi coerentă. Cu siguranţă, Consiliul va ţine la curent Parlamentul în legătură cu evoluţia situaţiei şi este recunoscător pentru interesul dvs. permanent faţă de acest subiect.\nBenita Ferrero-Waldner\nmembră a Comisiei. - Doamnă preşedintă, aş vrea să mulţumesc Parlamentului pentru interesul său în regiunea arctică şi aş vrea să spun, de asemenea, cât de mult am apreciat rezoluţia privind guvernarea Arcticii din octombrie, anul trecut. Aceasta a dat un imbold politic inclusiv lucrărilor Comisiei privind comunicarea menţionată deja, \"UE şi regiunea arctică”, care a fost adoptată în noiembrie, anul trecut.\nDe ce este aceasta atât de importantă? Suntem de acord că regiunea arctică merită atenţia internaţională, acum mai mult ca niciodată. Dovezile ştiinţifice arată că schimbările climatice au loc mult mai repede în Arctica decât în restul lumii. Numai în ultimii şase ani, calota glaciară a pierdut aproape jumătate din grosimea sa aproape de Polul Nord şi este posibil să fi trecut de un punct critic. Este un semnal de avertisment clar şi ar fi o atitudine nechibzuită din partea noastră să îl ignorăm. Transformarea radicală a Arcticii are impact asupra oamenilor, a peisajului şi a faunei sale - terestre şi marine.\nDeci, a sosit momentul să luăm măsuri. Din acest motiv am adoptat comunicarea, care reprezintă primul pas către o politică comunitară pentru regiunea arctică, punând bazele unei abordări globale. Comunicarea se concentrează pe trei obiective generale: protejarea şi conservarea Arcticii, în cooperare cu locuitorii acesteia; promovarea utilizării durabile a resurselor; şi consolidarea guvernării multilaterale.\nPropunerile din comunicare sunt rezultatul unei analize foarte amănunţite realizate de Comisie. Această analiză a cuprins consultări cu cele mai importante părţi interesate în Arctica, inclusiv cu statele arctice UE, cât şi non-UE. Consultările au fost cu atât mai necesare cu cât multe activităţi ale UE şi manifestări-cheie pe scară globală, precum politica maritimă integrată sau schimbările climatice, au efect asupra zonei arctice.\nDeci, pe baza acestor discuţii şi în lumina propunerii de rezoluţie supusă astăzi discuţiei, aş vrea să evidenţiez că regiunea arctică diferă de Antarctica printr-o serie de aspecte-cheie. Spre deosebire de Antarctica, care este un continent vast, nelocuit, înconjurat de un ocean, regiunea arctică este un spaţiu maritim, înconjurat de pământ locuit care aparţine unor ţări suverane.\nDeci ideea stabilirii unui regim legal obligatoriu, proiectat special pentru Arctica este, din nefericire, una dificilă, deoarece niciunul dintre cele cinci state care au deschidere la Oceanul Arctic - Danemarca, Norvegia, Canada, Rusia şi Statele Unite - nu este în favoarea unui astfel de regim. Deci mă tem că o astfel de propunere ar fi ineficientă în acest moment, însă s-ar putea dovedi în defavoarea rolului şi credibilităţii UE în cooperarea generală în privinţa Arcticii. În loc să ne irosim eforturile în legătură cu această cauză, interesele şi obiectivele UE sunt deservite mai bine prin consolidarea cooperării multilaterale şi printr-o mai bună utilizare a instrumentelor legale existente.\nPrin Convenţia Naţiunilor Unite privind dreptul mării (UNCLOS) şi prin alte convenţii generale, există deja un cadru legal internaţional extins. UNCLOS este şi temeiul pentru rezolvarea disputelor, inclusiv a celor privind delimitarea spaţiului maritim. Am vrea să vedem că aceste convenţii sunt puse în aplicare integral şi, foarte important, că sunt adaptate la specificul regiunii arctice. De exemplu, propunem un cadru de reglementare pentru gestionarea durabilă a pescuitului, pentru care zonele şi speciile nu sunt încă acoperite de alte instrumente.\nÎn al doilea rând, vom lucra îndeaproape cu Organizaţia Maritimă Internaţională, dezvoltând şi punând în aplicare standarde internaţionale ferme pentru o navigaţie mai sigură în zona Arcticii, respectând siguranţa persoanelor şi durabilitatea mediului. Acest lucru înseamnă fie extinderea legislaţiei existente sau adoptarea unei noi legislaţii.\nÎn al treilea rând, vom apăra, de asemenea, principiile recunoscute la nivel internaţional ale libertăţii navigaţiei şi dreptul de trecere inofensivă. Statele de coastă ar trebui să evite măsurile discriminatorii care ţin de regulamentele de navigaţie. Orice măsură va trebui aplicată în conformitate absolută cu dreptul internaţional al mării.\nÎn al patrulea rând, nu este realistă propunerea unui moratoriu internaţional privind extracţia resurselor din Arctica. Cea mai mare parte a rezervelor de minerale, petrol şi gaze estimate sunt fie pe teritoriul suveran al statelor arctice, fie în zone economice exclusive, şi unele dintre aceste state au planuri extinse pentru dezvoltarea activităţilor de explorare. Însă insistăm că extracţia şi utilizarea resurselor Arcticii trebuie să se conformeze celor mai înalte standarde existente pentru mediu şi pentru durabilitate.\nÎmpărtăşim preocuparea Parlamentului în legătură cu urgenţa iniţierii acţiunilor în această regiune, iar comunicarea noastră expune o serie de propuneri coerente şi specifice. Având în vedere acestea, ne declarăm mulţumiţi de continuarea cooperării cu dvs., în timp ce dezvoltăm o politică comunitară în ceea ce priveşte zona arctică.\nNu trebuie să pierdem din vedere niciodată scopul nostru comun şi trebuie să lucrăm împreună cu statele zonei arctice şi cu comunitatea internaţională pentru a găsi cea mai bună şi cea mai eficientă cale de a conserva şi de a proteja zona arctică pentru generaţiile viitoare.\nAnders Wijkman\nîn numele Grupului PPE-DE. - Doamnă preşedintă, am luat parte la o serie de reuniuni în regiunea arctică, reuniuni care s-au concentrat foarte mult pe schimbările climatice.\nÎn mod normal, prima zi a acestor reuniuni este dedicată efectelor grave pentru regiune, pentru fauna acesteia, pentru traiul locuitorilor săi şi aşa mai departe, din cauza încălzirii globale. A doua zi este adesea dedicată oportunităţilor privind exploatarea geologică. Există o contradicţie aici. Aş spune că exploatarea rapidă a resurselor geologice ar implica riscuri foarte serioase.\nSunt de acord că nu se poate trasa o paralelă exactă între Arctica şi Antarctica - aici sunt de acord cu dna comisar. În acelaşi timp, întrucât nu avem un cadru de mediu bine conturat şi durabil pentru genul de activităţi care sunt explorate acum de către naţiunile din această regiune, cred că această rezoluţie trimite un semnal foarte important: fiţi atenţi. Cred că este semnificativ faptul că este susţinută de toate grupurile politice.\nEnumerăm trei căi de înaintare alternative: una, un tratat internaţional care să conţină, bineînţeles, prevederi speciale pentru această regiune în comparaţie cu Antarctica; doi, un moratoriu, până la noi cercetări ştiinţifice şi o mai bună înţelegere a regiunii, a vulnerabilităţii sau sensibilităţii acesteia şi până la rezultatele multor alternative energetice pe care acum le dezvoltăm într-un ritm alert. Poate că în viitor nu vom avea nevoie deloc de acel combustibil fosil.\nDeci, chiar dacă în acest Parlament colegii pot avea opinii diferite pe marginea acestui subiect în legătură cu cea mai responsabile cale de urmat, cred că este foarte important să susţinem toţi această rezoluţie. Vreau să subliniez că dorim să depăşim simpla cooperare multilaterală intensificată şi dialogul; dorim să ne asigurăm că sunt protejate siguranţa mediului şi nivelul de trai al locuitorilor.\nVéronique De Keyser\nDomnule preşedinte, aş dori să vă amintesc prompt despre ceea ce se întâmplă în zona arctică, astfel încât toată lumea să înţeleagă care este miza acestei dezbateri. La Polul Nord, încălzirea globală intensifică dorinţa de control asupra bogăţiei naturale a regiunii. Topirea gheţii va simplifica, aşa cum aţi spus, exploatarea rezervelor mari de petrol şi gaze şi deschiderea unei căi navigabile între Est şi Vest, care va economisi mii de kilometri pentru navele de mărfuri, dar se va dovedi dezastruoasă, din nefericire, pentru mediu.\nPretenţiile la suveranitate asupra zonei din partea a cinci ţări de la graniţă - Canada, Danemarca, Rusia, Statele Unite şi Norvegia - duc la tensiuni evidente. Ministrul Afacerilor Externe din Canada a anunţat săptămâna aceasta că suveranitatea Canadei asupra pământurilor şi apelor din zona arctică este veche, cu tradiţie şi bazată pe documente istorice. A spus că guvernul canadian ar promite, de asemenea, monitorizarea politică sporită şi o prezenţă militară mai mare în apele arctice canadiene.\nAceste cuvinte au ca ecou anunţul de la Kremlin prin care se făcea cunoscută intenţia de a desfăşura forţe militare în zona arctică pentru a-şi proteja interesele. Până în prezent, reglementarea acestei zone strategice a provenit de la Convenţia Naţiunilor Unite privind dreptul mării, semnată de 150 de ţări la 10 decembrie 1982. Aceasta stabileşte că statele de coastă exercită controlul asupra unei zone de până la 200 de mile de la coastă şi au drepturi economice asupra resurselor de pe fundul mării, dar această zonă poate fi extinsă dacă statele dovedesc că platformele continentale se întind dincolo de 200 de mile. Până în luna mai 2009 - şi este o dată foarte apropiată - trebuie să depună o cerere de acest tip la ONU.\nRusia a luat iniţiativa în 2001, de unde îngrijorarea actuală. În ceea ce priveşte grupul meu şi dl Rocard, care a iniţiat această dezbatere în Grupul Socialist din Parlamentul European şi care a fost numit recent ambasador pentru zona arctică, având în vedere implicaţiile pentru energie, mediu şi securitatea militară, Convenţia privind dreptul mării nu este adecvată pentru zona arctică. Polul Nord este un bun global care trebuie să fie protejat printr-o cartă obligatorie, în care Uniunea Europeană trebuie să joace un rol principal. Dorim un Pol Nord curat şi, mai presus de toate, fără trupe.\nDiana Wallis\nîn numele Grupului ALDE. - Domnule preşedinte, această dezbatere continuă evident rezoluţia noastră din luna octombrie a anului trecut privind guvernarea zonei arctice. Grupul nostru nu vede nicio problemă în a sprijini dorinţa creării unui tratat privind zona arctică, ci mai mult în ceea ce priveşte căutarea unui nou mod de guvernare. Tratatul este probabil mai mult simbolic, dar insistăm asupra colaborării cu - şi respectării - naţiunilor, şi, în special, a locuitorilor din zona arctică. Oamenii, aşa cum aţi spus deja, sunt cei care fac diferenţa dintre zona arctică şi Antarctica.\nExistă deja structuri internaţionale - reglementările Organizaţiei Maritime Internaţionale (OMI), Dreptul internaţional al mării - dar este nevoie de ceva mai adaptat şi mai specific. Trebuie să ne bazăm pe activitatea Consiliului Arctic. Domnule comisar, trebuie să vă alăturaţi cât mai curând posibil şi să ajutaţi la construcţia capacităţii politice a acestuia. Cu orice preţ, trebuie să evităm o întoarcere la suveranitatea de stil vechi, la pretenţiile teritoriale şi la interguvernamentalism. Un stil nou de guvernare este necesar pentru această zonă fragilă a globului nostru, în care fiecare cetăţean al lumii simte că are un interes sau o miză.\nDe asemenea trebuie să dovedim garanţiile noastre pentru implicarea în zona arctică, iar istoricul nostru ca europeni nu este bun. Marinarii şi comercianţii noştri au distrus mediul arctic în secolele al XVII-lea şi al XVIII-lea cu aşa-zisa \"violare a Spitsbergenului”. Emisiile industriale produse de noi sunt cele care au condus direct la modificarea violentă a climei în regiune şi acum ameninţăm cu impunerea valorilor şi tradiţiilor noastre oamenilor din zona arctică, în acest moment foarte sensibil. Trebuie să îi ascultăm şi să cooperăm cu ei, deoarece, să fim sinceri, antecedentele lor în ceea ce priveşte protecţia mediului sunt mai bune decât ale noastre. Prin urmare, grupul nostru nu va sprijini moratoriul de 50 de ani.\nGodfrey Bloom\nîn numele Grupului IND/DEM.- Domnule preşedinte, locuiesc pe o insulă minunată - o insulă frumoasă - care a fost distrusă în mod sistematic de Uniunea Europeană în ultimii 15 ani. Am văzut Directiva Uniunii Europene privind depozitele de deşeuri, prin care deşeurile industriale sunt aruncate pe pământ - numite în glumă \"compost”. Am văzut sute de mii de peşti aruncaţi în Marea Nordului. În apropierea satului meu, am văzut la ce a folosit existenţa unor câmpuri minunate de grâu şi de orz şi vaci de lapte transformate în lucruri ca trestia chinezească şi tot felul de alţi biocombustibili, care au distrus mediul nostru şi au ridicat preţul alimentelor.\nUniunea Europeană doreşte ca noi să ne îndeplinim obiectivele în privinţa energiei regenerabile. Treizeci şi cinci de mii de turbine eoliene de dimensiunea unor avioane cu reacţie uriaşe sunt cea mai mare profanare a insulei mele frumoase de la începutul revoluţiei industriale. Şi acum dorim să ne cerem iertare faţă de una din ultimele regiuni sălbatice din lume, Arctica. Deci, domnule preşedinte, stimaţi colegi, permiteţi-mi să vă spun că sunt de acord cu dna Wallis. Mărturia dvs. este îngrozitoare şi răspunsul trebuie să fie, pentru Dumnezeu, nu vă mai amestecaţi în asta.\nAvril Doyle\nDomnule preşedinte, da, dl comisar are dreptate. Arctica este destul de diferită în multe moduri de Antarctica şi, numai în urmă cu câteva luni, la 8 octombrie 2008, am vorbit în cameră despre acest subiect.\nArctica, după cum afirmam atunci, joacă un rol geostrategic din ce în ce mai important în lumea noastră şi de-a lungul ultimului deceniu au apărut câteva chestiuni critice în această regiune. Acum ne confruntăm cu deschiderea căilor maritime care au fost închise până în prezent, un rezultat direct al schimbărilor climatice. Aceasta nu ne surprinde, deoarece Arctica se încălzeşte cu o viteză mai rapidă, cu o creştere de două grade în ultimii o sută de ani, în comparaţie cu o medie de doar 0,6 grade în restul lumii.\nAcest ecosistem foarte vulnerabil se află sub presiunea din ce în ce mai mare exercitată de naţiunile avide de resurse care doresc să-i exploateze potenţialul fără a ţine cont de importanţa sa fundamentală ca o forţă stabilizatoare a climei mondiale.\nSunt de acord cu punctul de vedere al dnei Wallis, că un apel pentru un moratoriu de 50 de ani privind orice exploatare nu este nici practic, nici rezonabil, dar cred că un moratoriu limitat privind exploatarea nouă - până la noi studii ştiinţifice - este un lucru cu care probabil ar putea fi de acord toate naţiunile civilizate.\nÎn afară de aceasta, UE numără printre statele membre nu mai puţin de trei naţiuni arctice împreună cu alte două ţări vecine care fac parte din SEE, reprezentând mai mult de jumătate din apartenenţa numerică a Consiliului Arctic. Acesta este un motiv suficient care ne permite să ne afirmăm, în cel mai bun sens al cuvântului, la nivel global asupra acestei chestiuni.\nZona arctică este decisivă pentru clima globală şi numai din acest motiv trebuie să contribuim la un nou stil de guvernare pentru această frumoasă şi - aşa cum a spus antevorbitorul - una din ultimele zone sălbatice din lume.\nMartí Grau i Segú\nRegiunea arctică este una din cele mai fragile de pe planeta noastră. Consecinţele exploatării nerestricţionate a resurselor sale naturale ar fi catastrofice, nu numai pentru zona înconjurătoare şi populaţia băştinaşă, ci şi pentru întreaga lume.\nDezgheţul unor zone mari a făcut din aceste riscuri o realitate, creând necesitatea unui nou regulament global în vederea protejării Arcticii, similar cu cel existent pentru Antarctica, ţinând cont de diferenţele care au fost deja subliniate în cadrul dezbaterii.\nAvem nevoie de un tratat internaţional între toate părţile implicate, care include, fără îndoială, Uniunea Europeană, cu scopul de a proteja mediul arctic unic, de a asigura durabilitatea completă a tuturor tipurilor de activitate umană şi de a pune în aplicare regulamentul multilateral al navigaţiei pe noile rute maritime care devin accesibile.\nDe când a fost creat, Consiliul Arctic este un model de cooperare în ceea ce priveşte gestionarea problemelor comune. În aceste vremuri de dificultate sau nesiguranţă, trebuie să manifestăm acel spirit şi acea înţelegere la un nivel mai ridicat astfel încât să evităm ca statele vecine sau alţi jucători internaţionali să se implice în argumente geostrategice şi să uite care trebuie să fie obiectivul lor comun: conservarea unui uriaş patrimoniu comun.\nLaima Andrikien\nDomnule preşedinte, discutăm astăzi despre protejarea zonei arctice, un subiect foarte fierbinte - nu numai pentru Uniunea Europeană.\nÎn primul rând, deoarece se estimează că regiunea arctică conţine resurse energetice uriaşe - nu mai puţin de 20% din rezervele recuperabile nedescoperite tehnic - tentaţia de a exploata aceste resurse este irezistibilă. În al doilea rând, mediul arctic este excepţional de fragil. Întreaga comunitate internaţională rămâne afectată de multe din modificările care au loc deja. În al treilea rând, disputele teritoriale ameninţă Arctica. Riscăm declanşarea unor conflicte majore între ţările care doresc să protejeze - inclusiv prin mijloace militare - ceea ce ţările din regiune consideră a fi interesele lor naţionale.\nEste momentul ca Parlamentul European să ia o poziţie clară, deoarece nu a participat aproape deloc la această dezbatere până acum, exceptând rezoluţia noastră, adoptată în luna octombrie a anului trecut, prin care se solicita un tratat internaţional pentru protejarea zonei arctice. Este important să menţionăm că statele membre ale UE şi ţările asociate SEE reprezintă mai mult de 50% din membrii Consiliului Arctic. Aşa cum este pentru Statele Unite, Arctica trebuie să fie o prioritate strategică şi pentru Uniunea Europeană.\nSprijin deplin proiectul nostru de propunere referitor la cooperarea dintre Comisie şi Consiliu pentru a stabili un moratoriu privind exploatarea resurselor geologice din Arctica pe o perioadă de 50 de ani, până la studii ştiinţifice noi. Noi, Parlamentul European, trebuie să invităm Comisia să iniţieze negocieri cu autorităţile ruse privind un număr de aspecte importante care sunt menţionate în proiectul nostru de rezoluţie. A venit momentul să includem Arctica pe agendă pentru apropiata reuniune la nivel înalt EU-Rusia.\nChristian Rovsing\nDomnule preşedinte, Groenlanda face parte din Regatul Danemarcei cu responsabilitate semnificativă prin guvernul local. Arctica nu este de nelocuit. Nu este un teren întins nereglementat cum este Antarctica. Dimpotrivă, terenurile întinse aparţin ţărilor arctice şi patru milioane de oameni locuiesc acolo, o treime din aceştia reprezentând populaţia băştinaşă. Aceşti oameni şi naţiunile lor au pretenţia legitimă de a exploata resursele şi oportunităţile din zonă. Numai marea din mijloc are statut internaţional şi în această privinţă, Convenţia Naţiunilor Unite cu privire la dreptul mării (UNCLOS) formează o bază legală relevantă. Această abordare a fost confirmată, de asemenea, de statele de pe coasta arctică în Declaraţia de la Ilulissat din 2008. Pe lângă UNCLOS, există un număr mare de alte instrumente relevante internaţionale şi regionale. Nu prea mai este nevoie de mai multă guvernare. Cel mult există o necesitate de adaptare a instrumentelor deja instaurate. Danemarca a trimis Consiliului Arctic o propunere de examinare a acordurilor existente în vederea actualizării lor. Acest lucru se va face şi trebuie făcut în colaborare cu statele arctice şi populaţia din zona arctică.\nCharles Tannock\nDomnule preşedinte, Tratatul privind zona arctică serveşte drept un exemplu global remarcabil al faptului că pretenţiile teritoriale ale statelor riverane pot fi respinse în favoarea cooperării paşnice şi a cercetării ştiinţifice. Cum lumea se confruntă cu problema încălzirii globale cu impact asupra topirii celor două calote şi cauzând creşterea nivelurilor apei şi cum canalele maritime arctice îngheţate se redeschid pentru navigaţie, este important să se găsească un acord analog pentru nordul îngheţat - sau mai bine spus dezgheţat - al Arcticii. Lupta pentru pretenţiile de suveranitate şi resursele minerale din zona arctică, evidenţiată prin arborarea melodramatică a drapelului rus pe fundul mării, trebuie respinsă.\nUE trebuie să încerce să convingă cele cinci state riverane arctice - Statele Unite, Canada, Rusia, Norvegia şi Danemarca - de înţelepciunea unei astfel de abordări.\nJohannes Lebech\nDomnule preşedinte, ca danez implicat în depunerea acestei propuneri de rezoluţie împreună cu dna Wallis în Grupul Alianţei Liberalilor şi Democraţilor pentru Europa, nu sunt neapărat foarte popular. Totuşi, cred că principala abordare adoptată de rezoluţie este una bună. Este bine că UE îşi concentrează atenţia asupra regiunii arctice. De asemenea, este bine pentru naţiunile mici ale Danemarcei şi Norvegiei că UE se implică în această problemă, astfel încât noi nu trebuie doar să ne jucăm cu băieţii mari din zonă, Statele Unite şi Rusia.\nCu toate acestea, aş dori să spun că nu pot să votez în favoarea moratoriului care este inclus acum în rezoluţie. În primul rând, este chiar nerealist. Rusia şi Statele Unite nu-l vor accepta în niciun caz. În plus, totuşi, mai cred că, aşa cum a spus dl Rovsing, trebuie să ţinem cont de populaţia din regiune şi din Groenlanda se aşteaptă în mod firesc, şi pe bună dreptate, să fie capabili să utilizeze resursele naturale de pe teritoriul lor, asemenea oricărei alte naţiuni pe teritoriul său.\nMarie Anne Isler Béguin\n(FR) Domnule preşedinte, dle comisar, doresc pur şi simplu să vă reamintesc că urşii polari de pe sloiurile de gheaţă ne-au arătat cât de mult a fost afectată întreaga lume de poluarea chimică. DDT a fost găsit în grăsimea lor şi cu toţii ştim foarte bine că nu este o substanţă care se foloseşte pe sloiurile de gheaţă.\nÎn orice caz, doresc să mulţumesc Comisiei pentru propunerea pe care a făcut-o după discuţia pe care am avut-o aici în Parlament, deoarece este urgent, având în vedere schimbările climatice, să protejăm singura zonă care este ferită de jefuirea umană. Nu trebuie să uităm acest lucru.\nDesigur - şi aici adopt ideea dnei De Keyser - este vorba de urgenţă politică, deoarece, la urma urmelor, suntem obligaţi să facem ceva pentru zona arctică. Într-adevăr, unii dintre proprietarii unei părţi din acest continent au proiecte legate de această zonă. Ştim foarte bine că Rusia, despre care am vorbit recent, doreşte să-şi stabilească frontierele dincolo de zona sa maritimă şi să le extindă peste platforma continentală. Este deci o chestiune urgentă pentru noi, deoarece Rusia doreşte, de asemenea, să arboreze steagurile sale acolo şi să-şi instaleze unităţile militare, asemenea Canadei.\nCeea ce lipseşte din propunerea dvs., probabil, este ce am solicitat ultima dată, şi anume, un tratat internaţional pentru protecţia zonei arctice, care ne va permite să asigurăm definitiv protecţia sa.\nAlojz Peterle\nSuntem martorii atât ai unei crize naturale, cât şi umane în zona arctică. Eforturile noastre trebuie să fie direcţionate către garantarea faptului că nu sunt urmate de o criză politică sau de o criză de orice fel. Apelul pentru o abordare responsabilă a problemei zonei arctice este un SOS şi o ţine de guvernarea globală. Apreciez, în mod special, orice efort care respectă populaţia băştinaşă din această regiune.\nPaul Rübig\nDomnule preşedinte, dle comisar, doamnelor şi domnilor, în primul rând aş dori să-i mulţumesc dnei Ferrero-Waldner, care a cooperat foarte strâns cu Parlamentul European şi este, cu siguranţă, cel mai muncitor comisar în acest domeniu: Apreciez cu adevărat acest lucru. A fost prezentă şi la reuniunea noastră cu ţările din Spaţiul Economic European, de săptămâna trecută: la urma urmelor, dimensiunea nordică este importantă în special aici şi Diana Wallis a pus şi ea accent în repetate rânduri pe faptul că Europa poartă o responsabilitate specială în această privinţă.\nCred că, în special în contextul unei crize energetice şi financiare, este obligatoriu să manifestăm un interes mai mare în acest domeniu şi să răspundem, de asemenea, dorinţelor şi nevoilor populaţiei în această privinţă, deoarece, în ultimă instanţă, omul şi natura nu sunt în opoziţie, ci trebuie să se completeze unul pe altul. Din acest punct de vedere, cred că putem indica câteva succese remarcabile, în special în politica energetică şi, probabil, vom putea intensifica cooperarea în acest domeniu.\nAlexandr Vondra\npreşedintele în exerciţiu al Consiliului.- Domnule preşedinte, salut această dezbatere oportună. Ca rezultat al căutării resurselor şi al schimbărilor climatice, regiunea arctică este la un pas de o modificare profundă. Nu va fi afectată numai regiunea, ci, aşa cum au recunoscut mulţi aici, astăzi, şi UE în ansamblu. Pe fondul acestor dezvoltări, este important ca UE să abordeze zona arctică într-un mod cuprinzător şi strategic, care să acopere o gamă largă de aspecte, cum ar fi mediul, transportul, biodiversitatea, schimbările climatice, afacerile maritime, energia şi cercetarea, cât şi protecţia subzistenţei populaţiei băştinaşe.\nConsider că în prezent Consiliul abordă cu seriozitate această problemă. Acesta sprijină în linii mari sugestiile prezentate în comunicarea Comisiei. Trebuie să constituie baza pentru o politică privind zona arctică, care trebuie să fie dezvoltată într-o manieră cuprinzătoare. Celor care vorbesc despre noul tratat, nu există nicio poziţie a Consiliului în acest moment, deoarece Consiliul este acum în procesul examinării propunerilor Comisiei. Aş dori doar să amintesc concluziile Consiliului din luna decembrie. În concluzie, spunem că obiectivele UE ar putea fi realizate numai în cooperare strânsă cu ţările arctice şi că UE trebuie să-şi consolideze participarea în conformitate cu actualele convenţiile internaţionale.\nCum am menţionat mai devreme, propunerile Comisiei sunt studiate acum mai în detaliu. Acestea vor facilita, cred, acordul privind o soluţie globală la multe provocări diverse cu care ne confruntăm în regiunea arctică. Apreciez interesul acestui Parlament şi sunt pregătit să revin pentru a raporta imediat ce Consiliul a luat o poziţie.\nBenita Ferrero-Waldner\nmembră a Comisiei. - Domnule preşedinte, aşa cum am subliniat la începutul acestei dezbateri importante, Uniunea Europeană trebuie să joace un rol din ce în ce mai mare în protejarea mediului arctic, în promovarea exploatării durabile a resurselor naturale şi în intensificarea guvernării multilaterale în zona arctică. Suntem angajaţi în conservarea zonei arctice şi, în acelaşi timp, scopul nostru este să contribuim la un sistem de cooperare care va garanta durabilitatea, cât şi accesul liber şi echitabil. Pentru ca aceste eforturi să se bucure de reuşită, trebuie să cooperăm strâns cu statele arctice şi părţile arctice interesate, după cum am spus.\nÎn această privinţă, Comisia propune să promoveze punerea în aplicare şi elaborarea completă a obligaţiilor existente, mai degrabă decât propunerea unor instrumente legale noi în vederea intensificării securităţii şi stabilităţii. Gestionarea strictă de mediu şi folosirea durabilă a resurselor, cât şi accesul deschis şi echitabil. În acelaşi timp, UE a subliniat deja faptul că, pentru zonele care nu intră în jurisdicţia naţională, prevederile legate de protecţia mediului în temeiul acestei Convenţii rămân mai degrabă generale şi vom continua să colaborăm în cadrul Naţiunilor Unite în vederea dezvoltării ulterioare a unor cadre, adaptându-le la noile condiţii sau la specificităţile zonei arctice. De exemplu, un nou acord de punere în aplicare UNCLOS privind biodiversitatea marină dincolo de zonele de jurisdicţie naţională poate lua în considerare zona arctică şi, de asemenea, am trimis solicitarea noastră preşedinţiei norvegiene a Consiliului Arctic. Acceptarea solicitării Comisiei necesită decizia unanimă a tuturor membrilor Consiliului Arcticii. Prezenta decizie, care este aşteptată la 29 aprilie - adică foarte curând - poate fi afectată negativ de o iniţiativă care propune probabil un Tratat Arctic, deci trebuie să fim atenţi la acest aspect.\nÎn final, permiteţi-mi să spun că statele de pe coasta arctică au o preferinţă clară pentru UNCLOS, ca o bază. Uniunea Europeană trebuie să ţină cont de acest lucru când dorim să dezvoltăm o cooperarea şi mai puternică în beneficiul zonei Arcticii, a locuitorilor săi şi a naturii sale sălbatice. În acest context, nu trebuie să slăbim cadrele existente pentru cooperare, deoarece acest lucru nu ar fi în avantajul obiectivelor şi intereselor noastre. Nici nu ar corespunde spiritului proiectului dvs. de rezoluţie.\nÎn concluzie, consider că nu sunt corecte condiţiile pentru un tratat internaţional privind Arctica şi că ar trebui să ne concentrăm eforturile noastre în vederea asigurării aplicării eficace a cadrelor legale existente, astfel umplând golurile care pot exista, şi în vederea adaptării regulamentelor la specificităţile Arcticii. Ceea ce pare mult mai fezabil.\nPreşedinte\nAm primit şase propuneri de rezoluţiidepuse în conformitate cu articolul 103 alineatul (2) din Regulamentul de procedură.\nDezbaterea a fost închisă.\nVotarea va avea loc mâine, joi, 2 aprilie 2009.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Intervenţii de un minut privind chestiuni politice importante\nPreşedinta\nUrmătorul punct este discursul de un minut privind problemele de importanţă politică, în conformitate cu articolul 150 din Regulamentul de procedură.\nMonica Luisa Macovei\nDoresc să vă aduc în atenţie situaţia politică din România şi impactul acesteia asupra relaţiilor României cu instituţiile comunitare.\nÎn octombrie 2009 Partidul Social Democrat a părăsit guvernul. Opoziţia nou creată a demis guvernul printr-o moţiune de cenzură, a respins prima propunere de guvern şi a refuzat să participe la negocieri pentru formarea unui guvern. Prin urmare, obligaţiile asumate de România faţă de Comisia Europeană, Banca Mondială şi FMI, odată cu contractarea unor credite, nu pot fi îndeplinite. Iată care este motivul pentru care ne aflăm în situaţia în care o parte din angajamentele asumate privind reforma statului nu pot fi îndeplinite în termen.\nInstabilitatea politică din România a fost generată de acţiunile politice ale Partidului Social Democrat în principal. Motivele nu sunt doar de natură electorală, ele vizând pe termen mediu stoparea reformelor ce privesc administraţia, statul de drept, justiţia şi anticorupţia.\nLuís Paulo Alves\n(PT) Luna trecută, regiunile Europei au fost în centrul atenţiei. Săptămâna europeană a regiunilor şi oraşelor a consolidat poziţia regiunilor ca parte fundamentală a soluţiei europene la provocările mondiale. Aceasta a fost concluzia preşedintelui Barroso, a comisarului Samecki şi a sutelor de dezbateri care au avut loc şi care nu au lăsat loc de îndoieli.\nÎn termeni mai concreţi, organizarea Conferinţei preşedinţilor din regiunile ultraperiferice ale Europei, la care au participat pentru prima dată deputaţii din Parlamentul European, a reprezentat, de asemenea, un pas important pentru politica regională în favoarea integrării europene. Provocările globale şi răspunsurile europene reprezintă ocazia ideală pentru o nouă strategie în ceea ce priveşte regiunile ultraperiferice. Pe lângă permanentele dificultăţi pe care ne-am obişnuit să le auzim, aceste regiuni, cum ar fi Insulele Azore, oferă o serie de posibilităţi pentru ca Europa să progreseze şi să obţină avantaje clare în domenii noi care sunt vitale pentru soluţiile noastre la provocările globale.\nPrin urmare, preşedintele Comisiei trebuie să pună capăt definitiv loviturii de palat care se pare că se pregătea, după cum sugerează \"non-paper”-ul Comisiei în timp ce noi, deputaţii şi cetăţenii europeni sprijineam ratificarea Tratatului de la Lisabona şi importanţa acestuia în apărarea coeziunii teritoriale...\n(Preşedinta l-a întrerupt pe vorbitor)\nMarian Harkin\nDnă preşedintă, în Irlanda au fost alocate 465 de milioane de euro pentru programul de finanţare LEADER pentru perioada 2007-2013. Cu toate acestea, în doi ani, din programul de cinci ani au fost cheltuite doar 18 % din fondurile proiectului, pentru că firmele locale de dezvoltare care gestionează proiectele s-au încurcat într-o birocraţie excesivă.\nAvem maldăre de pagini de norme, însoţite de o procedură vastă de inspecţie. O parte a problemei rezidă în faptul că interpretarea nenumăratelor norme diferă de la un inspector la altul. Cealaltă parte a problemei este că unele norme sunt lipsite de sens de la bun început. Un participant la proiect a declarat că a trebuit să-şi petreacă 50 % din timp înregistrând ceea ce făcea în restul de 50 % din timp.\nBineînţeles că avem nevoie de responsabilitate, dar s-a ajuns la un stadiu la care grupurile locale se simt descurajate acum să depună proiecte pentru finanţare. Vor rămâne milioane necheltuite, ceea ce ar fi criminal având în vedere nevoia de a ne stimula economiile prin orice finanţare disponibilă. La Dublin trebuie să fim rezonabili şi trebuie să garantăm că, la rândul ei, Comisia Europeană va face posibil acest lucru.\nKarima Delli\n(FR) Dnă preşedintă, discursul preşedintelui Václav Havel în faţa Parlamentului nostru a evidenţiat unul dintre principiile fundamentale ale Uniunii Europene: solidaritatea dintre oameni.\nCelebrăm 20 de ani de la căderea Zidului Berlinului, acel zid al ruşinii. După 9 septembrie 1989, ni s-a spus că umanitatea va fi în sfârşit liberă. Democraţia şi drepturile omului ar fi trebuit să se extindă pe întreaga planetă, dărâmând ziduri, înlăturând barierele dintre oameni.\nCu toate acestea, câte alte ziduri au fost ridicare pe continentul nostru după căderea unuia?\nZidurile ridicate în Ceuta şi Melilla, de exemplu, pentru a îndepărta refugiaţii de război, sărăcie şi încălzire globală, zidurile care se întind de la centrele de detenţie, de la porţile oraşelor noastre până în deşertul libian, via Lampedusa, unde chiar şi copiii sunt închişi în numele Directivei \"Returnare”.\nHaideţi să dărâmăm zidurile fortăreţei Europa, haideţi să construim poduri, nu ziduri...\n(Preşedinta l-a întrerupt pe vorbitor)\nEvžen Tošenovský\n(CS) La douăzeci de ani de la căderea Zidului Berlinului, privim cu o mai mare sensibilitate evenimentele care au loc în lumea de azi. Azi suntem capabili să facem o evaluare realistă a evenimentelor din Rusia. Cu ceva timp în urmă resimţeam tot ce se întâmpla în Rusia ca presiune ideologică, dar acum facem comerţ în condiţii de libertate individuală absolută. Odată cu apropierea iernii, cresc, desigur, temerile legate de ceea ce se va întâmpla cu furnizarea gazelor din Rusia via Ucraina. Studiile privind criza din ianuarie au arătat clar cât de diferită a fost situaţia în părţile de vest şi de est ale Europei. Acestea vor determina o abordare mai atentă a pregătirii scenariilor de criză. Este important să găsim cea mai bună soluţie pentru relaţii contractuale la nivel internaţional şi, în acelaşi timp, să furnizăm mai multe informaţii în astfel de situaţii. Costurile ridicate ale măsurilor tehnice ne obligă, de asemenea, să analizăm cu atenţie dacă să le finanţăm de la bugetul public sau pe baza directivelor europene. Întrebarea este cât gaz trebuie de fapt să stocăm şi cum trebuie să îl finanţăm. În ceea ce priveşte gazul, este important să facem diferenţa între o criză adevărată şi o problemă de afaceri şi în ce moment ar trebui să ia parte la negocieri personaje politice marcante şi ce ar trebui să controleze piaţa. Trebuie să evităm amestecul birocratic excesiv.\nJoe Higgins\nDnă preşedintă, Comisia UE solicită acum guvernului irlandez reduceri bugetare crunte, care implică reduceri în serviciile publice şi standardele de viaţă ale lucrătorilor, poate chiar ale pensionarilor şi şomerilor.\nComisia ar trebui să ştie totuşi că, împreună cu guvernul irlandez persistă conspirativ într-o minciună pentru a pretinde că banii daţi pentru a salva băncile nu sunt ajutor de stat, îngreunând în acelaşi timp sectorul public.\nÎnsă lucrătorii irlandezi şi activiştii comunitari ripostează. Zeci de mii au protestat vinerea trecută; azi, mii de lucrători au organizat un marş la Dublin; iar la 24 noiembrie este programată o grevă a lucrătorilor din sectorul public, pentru a opri aceste atacuri.\nAvând în vedere gravitatea situaţiei, aceasta ar trebui transformată într-o grevă generală de 24 de ore pentru a da jos acest guvern teribil care nu are un mandat pentru aceste politici şi pentru a opri politica Comisiei şi a guvernului irlandez prin care sunt nimicite standardele de viaţă şi serviciile adresate lucrătorilor.\nPaul Nuttall\nDnă preşedintă, doresc să atrag atenţia acestei adunări asupra efectelor dezastruoase pe care le are Directiva privind biocizii în Regatul Unit. Această directivă punitivă şi ilogică interzice utilizarea stricninei, folosită în Regatul Unit în ultimii 70 de ani pentru a ţine sub control populaţia de cârtiţe. Lucru valabil până când s-a implicat UE. Drept urmare, cei care se ocupă cu prinderea cârtiţelor nu au voie să folosească decât fosfat de aluminiu, care costă de două ori mai mult decât stricnina, fapt care îi elimină de pe piaţă pe mulţi dintre ei.\nDar lucrurile nu se opresc aici. În timp ce stricnina omoară o cârtiţă în interval de cel mult 15 minute, fosfatul de aluminiu acţionează în interval de până la trei zile, cârtiţa având astfel o moarte lentă şi dureroasă.\nAceastă directivă nebună generează nu doar pierderi de locuri de muncă în Regatul Unit, dar este totodată crudă şi inumană, un motiv în plus pentru care tuturor ne-ar fi mai bine fără ea.\nCorneliu Vadim Tudor\nPreşedintele Organizaţiei Mondiale Athra Kadisha, Marele Rabin David Schmidl, m-a rugat să fiu, citez, \"purtătorul lor de cuvânt în Uniunea Europeană”, unde ei doresc să fie înfiinţată o comisie care să se ocupe de orice reclamaţie referitoare la profanarea terenurilor cimitirelor, iar Tratatul de la Geneva ar trebui actualizat şi ameliorat.\nNu voi da exemple concrete şi nu voi învinovăţi pe nimeni, dar am văzut cu ochii mei fotografii înfăţişând cimitire evreieşti unde pasc caii şi vacile pe morminte, am văzut imagini cu plăci tombale transformate în toalete rudimentare, dar am văzut şi catacombe evreieşti vechi de 2 000 de ani unde sacrele rămăşiţe omeneşti sunt într-o stare deplorabilă, iar în cimitirele care au rămas au intrat buldozerele şi excavatoarele, răvăşind osemintele.\nAcesta e un mare păcat în faţa lui Dumnezeu. Holocaustul este o cicatrice tragică pe obrazul umanităţii şi el nu trebuie să se repete nici măcar în miniatură. Eu, unul, mi-am dus copiii în pelerinaj la Auschwitz şi vă rog să mă credeţi că ştiu bine ce vorbesc.\nAceşti oameni ne solicită ca Parlamentul European să apere toate vestigiile, ale tuturor religiilor, nu numai cele iudaice, inclusiv cele româneşti aflate în Europa.\n(vorbitorul a fost întrerupt de către preşedintă)\nJános Áder\n(HU) Dnă preşedintă, de ani de zile, dragii noştri vecini austrieci poluează unul dintre cele mai frumoase râuri ale Ungariei, Rába. Cu două săptămâni în urmă, am putut vedea un strat de spumă cu o grosime de o jumătate de metru pe suprafaţa râului, ceea ce în mod evident subliniază acest fapt. Cu toate acestea, dragii noştri vecini nu se mulţumesc cu faptul că ne poluează râul, acum vor să ne polueze şi aerul cu incineratorul pe care plănuiesc să îl construiască în Heiligenkreuz. Vor să construiască un incinerator în Heiligenkreuz, la 300 de metri de frontiera maghiară, unde s-ar putea incinera aproape de zece ori cantitatea de deşeuri produsă anual în Burgenland, şi toate astea cu sprijinul Uniunii Europene. Această investiţie planificată încalcă Directiva 2008/98/CE. De aceea, solicit Comisiei Europene să nu aprobe niciun fel de asistenţă comunitară pentru construcţia incineratorului la Heiligenkreuz.\nKriton Arsenis\n(EL) Dnă preşedintă, provocarea majoră cu care se confruntă omenirea în ceea ce priveşte schimbările climatice este legată de felul în care putem stopa producţia de carbon din atmosferă şi începe stocarea lui în pământ.\nAvând în vedere că este imposibil să nu mai producem emisii de carbon în următorii 50 de ani, un apel tot mai ridicat la depozitarea carbonului în pământ este singura noastră speranţă şi ar trebui să fie prioritatea politicilor de combatere a acestei probleme. Pentru a putea realiza acest lucru, trebuie să creştem numărul plantaţiilor. Ca parte a acestui efort, China a plantat 54 de milioane de hectare de păduri, cu efecte impresionante asupra resurselor de apă potabilă şi a productivităţii agricole. La fel, programele de plantare a copacilor din Rwanda au avut ca efect o asemenea creştere a fluxului râurilor înspre capitală, încât aceasta poate fi alimentată acum doar printr-o instalaţie hidroelectrică.\nÎn acelaşi sens, Camera Reprezentanţilor a SUA a adoptat o legislaţie conform căreia SUA va plăti 5 miliarde de dolari pentru rezolvarea problemei defrişărilor.\nDin aceste motive, poziţia adoptată de Consiliu, care nu doar că a fost incapabil să se angajeze că va finanţa cu o anumită sumă ţările în curs de dezvoltare, dar nici nu a reuşit să fie clar cu privire la finanţarea pentru conservarea pădurilor din lume, este inacceptabilă într-un moment în care nu există nicio politică sau coordonare uniformă la nivelul Uniunii Europene privind protecţia ecosistemelor pădurilor ameninţate din sudul Europei.\nCu toate acestea, am încredere că la negocierile de la Copenhaga, Uniunea Europeană va susţine proactiv eforturile mondiale în vederea opririi defrişărilor şi stimulării plantării copacilor.\nGiommaria Uggias\n(IT) Dnă preşedintă, doamnelor şi domnilor, dezbaterea noastră cu privire la bolile neurodegenerative îmi permite să aduc în discuţie problema sclerozei şi a sclerozei laterale amiotrofice (SLA) şi să aduc la cunoştinţa Parlamentului faptul că 150 de persoane din Italia au declanşat o grevă a foamei pentru a-şi manifesta sprijinul faţă de Salvatore Usala, care suferă de SLA şi a refuzat să mai mănânce pentru a protesta împotriva indiferenţei guvernului italian faţă de problemele pacienţilor şi ale familiilor celor afectaţi de această boală cumplită. Această campanie este sprijinită şi de membri ai parlamentului italian, printre care Antonietta Farina, şi de colegul nostru din Grupul Alianţei Democraţilor şi Liberalilor pentru Europa, dl Rinaldi.\nÎnsă, înainte de toate, este vorba de o luptă pe care pacienţii suferinzi de SLA şi familiile acestora o poartă zilnic în tăcere şi cu demnitate, ca parte a tragediei de a fi afectat de această boală teribilă. SLA afectează tinerii, dar nu există remediu; cu toate acestea, statul italian este foarte atent la orice, cu excepţia pacienţilor şi a familiilor lor. Cercetările sunt o provocare pentru Europa, dar garantarea unei existenţe demne pentru pacienţi depinde de statele membre.\nMichèle Rivasi\n(FR) Dnă preşedintă, aş dori să vă pun câteva întrebări legate de problema vaccinării împotriva gripei AH1N1.\nÎn prezent, deputaţilor europeni şi asistenţilor lor li se cere să se vaccineze şi doresc să vă împărtăşesc câteva probleme care mă îngrijorează.\nÎn primul rând, care este relaţia dintre riscuri şi avantaje? La ora actuală, avantajele sunt minime, din moment ce nu este vorba despre o gripă care provoacă un număr mare de decese - în orice caz mult mai puţine decât gripa sezonieră.\nPe de altă parte, avem suficient de mult timp să analizăm riscurile şi aş dori să abordez mai ales problema adjuvanţilor. Doresc să vă semnalez o chestiune destul de bizară: în Statele Unite a fost interzisă utilizarea de scualen în adjuvanţi, dar Agenţia Europeană pentru Medicamente l-a autorizat, din moment ce majoritatea vaccinurilor conţin scualen.\nA doua problemă este legată de faptul că Agenţia Europeană pentru Medicamente a confirmat că nu au fost efectuate studii clinice pe copii şi femeile însărcinate şi că nu dispune decât de o extrapolare în raport cu prototipul. Prin urmare, consider că ar fi nevoie de mai multă armonizare.\nMirosław Piotrowski\n(PL) Dnă preşedintă, hotărârea scandaloasă a Curţii Europene pentru Drepturile Omului, care dispune îndepărtarea unei cruci de pe peretele unei şcoli din Italia şi plata a 5 000 EUR pentru unul dintre elevi pentru aşa-zise daune morale, a trezit îngrijorări nu doar în Italia, ci şi în alte ţări ale Uniunii Europene. Crucea este atât un simbol al religiei creştine, cât şi al istoriei şi tradiţiei Europei. Îndepărtarea crucii de către administratori este primul pas către un \"harakiri” cultural al Europei.\nDin păcate, genul acesta de pragmatism se transformă într-un plan coerent de combatere a valorilor europene. Este suficient să ne amintim îndepărtarea referinţelor la creştinism din cele mai importante documente ale Uniunii Europene. Trebuie să ne întoarcem la ideile şi conceptele originare ale părinţilor fondatori ai Uniunii Europene, care erau creştin-democraţi. Prin urmare, fac apel la Preşedintele Parlamentului European să organizeze o dezbatere corespunzătoare, care să aibă ca rezultat o rezoluţie privind subiectul libertăţii practicilor religioase în Europa şi privind valorile fundamentale pe care se întemeiază Uniunea Europeană.\nIlda Figueiredo\n(PT) În Portugalia şi mai ales în nord, criza economică şi socială se înrăutăţeşte şi şomajul este în continuă creştere, transformând această regiune în una dintre cele mai sărace din Uniunea Europeană, după cum arată documente recente ale Eurostat. Marile companii continuă să anunţe că îşi reduc activităţile şi locurile de muncă. Unul dintre cele mai grave exemple este Qimonda, în Vila do Conde, care urmează să disponibilizeze 600 de lucrători, în plus faţă de cei aproximativ 1 000 disponibilizaţi deja anul trecut. Acest lucru reprezintă efectiv distrugerea uneia dintre cele mai mari şi mai importante companii dintr-un sector industrial strategic pentru dezvoltarea tehnologică.\nNu putem accepta această situaţie. Este inacceptabil că nici Comisia Europeană, nici Consiliul nu au găsit o alternativă la distrugerea acestei industrii a microcipurilor şi nanotehnologiei. Este îngrozitor că rămân apatici în faţa creşterii şomajului şi a suferinţei tot mai mari din multe regiuni ale Uniunii Europene.\nJohn Bufton\nDnă preşedintă, ar fi trebuit să vorbesc despre presiunea pe care o exercită migraţia necontrolată din UE asupra Regatului Unit. Vă rog să mă scuzaţi că trebuie să aduc în discuţie o altă problemă presantă, recent supusă atenţiei mele. În calitate de coordonator al Comisiei pentru dezvoltare regională şi de deputat european din Ţara Galilor, am luat notă cu îngrijorare de o copie a unui proiect de comunicare a Comisiei Europene numit Un program de reformă pentru o Europă globală: reformarea bugetului, schimbarea Europei.\nDocumentul propune o reorientare majoră a priorităţilor de cheltuieli ale UE, punând un accent mai mare pe - şi parafrazez - o Europă globală şi mai puţin pe agricultură şi regiuni prospere. Acest lucru va avea un impact major asupra agriculturii britanice şi a programelor de fonduri structurale din ciclul actual. Ca şi contribuabil net, Regatul Unit va fi nevoit să renunţe la o mai mare parte din rabat, în timp ce alte ţări vor fi principalele beneficiare.\n11,8 % din fondurile alocate pentru Regatul Unit în cadrul politicii de coeziune sunt destinate celor mai sărace regiuni din Ţara Galilor. Sunt foarte îngrijorată că acest document care a ieşit la iveală poate avea consecinţe pentru plăţile tranzitorii la finalul actualului program din 2013. A sosit momentul ca cetăţenii din Regatul Unit să aibă un referendum legat de relaţia lor cu acest loc, astfel încât ei să fie cei care-şi hotărăsc propriul destin, nu birocraţi pe care nu i-au ales.\nKrisztina Morvai\n(HU) Pentru că Uniunea Europeană sărbătoreşte cu atâta entuziasm căderea Zidului Berlinului şi a comunismului, ne-am putea întreba şi ce s-a întâmplat cu foştii lideri comunişti. Vă voi spune eu. Au devenit cei mai entuziaşti capitalişti, neoliberali şi campioni ai dominării lumii. Când s-au reîntors la putere, au eliminat tot ce fusese bun în comunism - pentru că trebuie să recunoaştem că au existat câteva lucruri bune - cum ar fi siguranţa locurilor de muncă şi securitatea socială. În acelaşi timp, însă, au readus cele mai hidoase aspecte, brutalitatea şi teroarea.\nLa cea de-a 50-a aniversare a revoluţiei din 1956, care a făcut posibilă căderea Zidului Berlinului, s-a tras asupra oamenilor cu gaze lacrimogene. În momentul în care noi vorbim în acest parlament şi sărbătorim căderea comunismului, aceşti tovarăşi comunişti ţin în închisoare 16 deţinuţi politici.\nPersonal, voi sărbători doar când deţinuţii politici vor fi eliberaţi, când li se va face dreptate victimelor gazelor lacrimogene şi când aceşti comunişti vor pune capăt vărsării de sânge şi vor fi aruncaţi la coşul de gunoi al istoriei.\nJarosław Kalinowski\n(PL) Dnă preşedintă, aş dori să vorbesc despre propunerea de reformă a bugetului Uniunii Europene după 2013. Este adevărat că această propunere implică o reducere semnificativă a fondurilor regionale? Comisia Europeană realizează că acest lucru ar face politica regională şi agricolă a UE complet vulnerabilă?\nE greu să numim raţională sau logică o propunere prin care se debilitează regiunile mai sărace din UE în scopul de a finanţa lupta împotriva schimbărilor climatice. Această propunere ar afecta majoritatea celor 271 de regiuni ale UE. Este cu siguranţă posibil să ajutăm regiunile sărace ale UE şi, în acelaşi timp, prin proiecte eficiente de abordare a schimbărilor climatice, să reducem emisiile de gaze şi să introducem surse de energie regenerabile şi soluţii tehnologice moderne.\nLa introducerea propunerii pentru reforma bugetară, Comisia intenţionează să treacă peste autorităţile regionale şi locale în distribuirea fondurilor? În acest fel se neagă recunoaşterea autorităţilor teritoriale în chestiuni de o mare importanţă pentru ele.\nVilija Blinkevičiūt\n(LT) Uniunea Europeană s-a angajat să stabilească un mecanism eficient pentru prevenirea abuzurilor sexuale asupra copiilor. Au trecut opt luni de când a fost discutată această problemă deosebit de importantă într-o sesiune plenară a Parlamentului European. Trebuie să salutăm faptul că, între timp, Consiliul a început să dezbată un proiect de directivă care vizează îmbunătăţirea legislaţiei în acest domeniu. Cu toate acestea, timpul nu stă pe loc şi, din când în când, evenimente dureroase ne amintesc că nu există suficientă protecţie pentru copiii noştri. Din nefericire, consecinţele acestor crime sunt devastatoare şi de lungă durată. Exploatarea sexuală a copiilor şi difuzarea pornografiei sunt adesea de natură transnaţională şi de aceea pot fi prevenite eficient doar prin cooperare internaţională. Trebuie să avem în vedere răspunderea penală pentru noi forme de exploatare sexuală a copiilor şi abuz sexual, care nu sunt prevăzute în legislaţia în vigoare. Aş dori să aduc această problemă importantă în atenţia noului Parlament şi să solicit Consiliului să accelereze analiza propunerilor.\nJelko Kacin\n(SL) Dnă preşedintă, sunt mulţumit de evoluţia relaţiilor dintre guvernele Croaţiei şi Sloveniei, care au făcut un pas politic major şi de maturitatea de care au dat dovadă ambele guverne. Acordul de arbitraj în vederea soluţionării disputei lor frontaliere pe care l-au semnat transmite un mesaj pozitiv şi dă un exemplu excelent celorlalte ţări din regiune.\nCu toate acestea, remarc cu regret că la doar câteva zile după semnarea acestui acord, primul-ministru al Croaţiei a semnat şi o declaraţie unilaterală prin care acordul semnat recent obţine o interpretare unilaterală. Nu trebuie să semănăm în niciun fel îndoială sau nesiguranţă, deoarece nu aceasta este calea de a evolua. Declaraţiile şi acţiunile unilaterale nu sunt niciodată o alegere bună şi nici nu transmit mesajul corect. Astfel de acţiuni nu promovează credibilitatea, nu încurajează încrederea reciprocă necesară şi provoacă îndoieli legate de seriozitatea intenţiilor noastre şi realitatea şi viabilitatea acordului. Dacă vrem să reuşim pe acest front, trebuie să facem eforturi majore şi să consolidăm încrederea la noi acasă, între vecinii noştri şi în toată regiunea.\nFac apel la guvernul din Croaţia să se abţină de la a întreprinde noi acţiuni unilaterale şi cer primului-ministru să dea dovadă de curaj politic şi determinare şi să ne ajute să depăşim impasul din trecut.\nMarek Henryk Migalski\n(PL) Doresc să atrag atenţia asupra faptului că săptămâna trecută am fost alarmaţi de situaţia sau de informaţia că primul-ministru Vladimir Putin a cerut Comisiei Europene să achite datoria Ucrainei la Gazprom. În această privinţă, aş vrea să vă întreb dacă a fost primită într-adevăr o astfel de solicitare. Comisia Europeană intenţionează să oblige Uniunea Europeană să plătească această datorie? Dacă răspunsurile la primele două întrebări sunt afirmative, atunci pe ce bază ar acţiona Comisia?\nDnă preşedintă, sper, de asemenea, să remarcaţi ca sunt singurul deputat care nu şi-a folosit tot timpul alocat discursului.\nKyriacos Triantaphyllides\nDnă preşedintă, azi am cerut cuvântul pentru a vă informa cu privire la o chestiune destul de îngrijorătoare care mi-a fost adusă la cunoştinţă în timpul unei vizite la Washington DC în calitate de membru al delegaţiei Comisiei pentru libertăţi civile, justiţie şi afaceri interne.\nPe marginea actualelor negocieri transantlantice privind protecţia datelor (SWIFT, PNR), Statele Unite îşi extind dispozitivele de colectare a datelor ale Agenţiei naţionale de securitate pentru a intercepta toate mesajele electronice de pe teritoriul său, precum şi toate mesajele care intră şi ies din ţară.\nCum pot pretinde Statele Unite că respectă dreptul la viaţa privată în condiţiile în care construiesc o imensă agenţie de tras cu urechea - şi cum putem sta cu mâinile în sân fără să facem nimic?\nŢine de responsabilitatea noastră să atragem atenţia asupra acestui abuz grosolan de putere şi a violării drepturilor noastre fundamentale. Sper că vă veţi alătura poziţiei mele de a informa alegătorii noştri şi cetăţenii din ţările noastre despre această situaţie prin declaraţii şi articole de presă.\nNick Griffin\nDnă preşedintă, în ultimele două luni am fost victima regimului laburist din Regatul Unit, fiindu-mi retrasă inclusiv legitimaţia de acces în Camera Comunelor şi refuzată intrarea în instalaţia de prelucrare nucleară de la Sellafield - în ciuda poziţiei mele de membru într-o subcomisie a Comisiei pentru mediu, sănătate publică şi siguranţă alimentară - şi primind refuzul Biroului de consiliere pentru cetăţeni de a-mi vinde o bază de date de informaţii scoasă la vânzare în mod public pentru toţi ceilalţi deputaţi europeni.\nDnă preşedintă, sunteţi de acord că discriminarea politică nu este doar ilegală, dar reprezintă în acelaşi timp un atac nu doar la adresa mea, ci şi la funcţionalitatea acestui loc şi, cel mai important, la adresa alegătorilor şi a întregului proces democratic?\nJoão Ferreira\n(PT) Analiza efectuată de Agenţia Europeană pentru Siguranţă şi Sănătate în Muncă prezintă câteva concluzii îngrijorătoare, afirmând că şomajul generalizat are consecinţe negative asupra siguranţei şi sănătăţii lucrătorilor. Potrivit studiului efectuat pe 27 000 de subiecţi din cele 27 de state membre, 6 din 10 lucrători simt că criza economică şi şomajul în creştere deteriorează condiţiile de muncă. 75 % dintre subiecţi au declarat că înrăutăţirea stării sănătăţii lor este cauzată de munca pe care o desfăşoară. Această informaţie confirmă rezultatele unui studiu Eurostat, conform căruia 27 de milioane de lucrători suferă accidente sau sunt afectaţi de boli profesionale şi 137 de milioane sunt expuşi riscurilor zi de zi. Doar în această săptămână, în urma unui grav un accident de muncă cinci portughezi au murit în Andorra.\nEste o situaţie care necesită un răspuns rapid din partea Uniunii Europene şi a statelor membre. Acest răspuns ar trebui să presupună crearea de locuri de muncă bazate pe drepturi, care promovează munca şi lucrătorii şi penalizează angajatorii care reduc măsurile de prevenire şi protecţie a lucrătorilor pentru a-şi spori profiturile.\nPreşedinta\nA fost o neînţelegere la acordarea microfonului. Ar fi trebuit să-i dau cuvântul dlui Teixeira. Probabil v-am pronunţat numele greşit şi de aici s-a creat confuzia.\nNuno Teixeira\n(PT) Comisia Europeană a depus recent un proiect de comunicare privind reforma bugetară, iar referinţele la politica de coeziune cuprinse aici provoacă teamă şi confuzie mai ales în ceea ce priveşte regiunile ultraperiferice.\nEste nevoie de o dezbatere urgentă a bugetului comunitar, dar considerăm că după 2013, cadrul financiar ar trebui să se bazeze pe solidaritate şi coeziune teritorială, aspect esenţial pentru regiuni ca Madeira, care se confruntă permanent cu dificultăţi şi care, prin urmare, au nevoie de sprijin permanent.\nIntenţia de modifica centrul de greutate al politicii de coeziune de la actuala abordare regională la o abordare bazată pe sectoare cu valoare adăugată este inacceptabilă. O astfel de schimbare ar putea conduce la eliminarea obiectivului 2, de care beneficiază în acest moment aproximativ două treimi din regiunile europene.\nEste de neînţeles de ce Comisia intenţionează să treacă de la o alocare regională a fondurilor la una naţională sau chiar europeană, respingând criteriul proximităţii care s-a aflat mereu la baza politicii de coeziune. Este inacceptabil ca apartenenţa de lungă durată a unui stat membru UE să fie o variabilă în formula de calculare a alocării fondurilor structurale, împărţind statele membre în noi şi vechi, articolul 299 alineatul (2) din Tratatul CE devenind astfel lipsit de sens în ceea ce priveşte accesul regiunilor ultraperiferice la fondurile structurale.\nEstelle Grelier\n(FR) Dnă preşedintă, ca deputat din Normandia, aş dori să atrag atenţia Comisiei şi a Parlamentului asupra propunerilor privind siturile Natura 2000 îndepărtate de coastă, înaintate de curând autorităţilor europene de către autorităţile franceze. Aceste propuneri exclud digul Antifer situat în apropiere de Etretat, dar compensează prin lărgirea perimetrului la 12 mile marine.\nAceastă decizie facilitează instalarea de către Paweo a unui terminal de metan la Antifer şi restricţionează un proiect de construire a unui parc eolian offshore în largul Fécamp, în ciuda sprijinului de care se bucură acest proiect în rândul aleşilor locali, al populaţiei şi chiar al pescarilor. Operatorii locali sprijină propunerea ştiinţifică şi coerentă elaborată pentru regiune. Potrivit acestei propuneri, vor fi 6 mile de zonare de-a lungul întregii coaste, inclusiv Antifer.\nAm trei întrebări: cât a progresat Comisia în analiza propunerilor de zonare? Le va susţine chiar dacă sunt în contradicţie cu avizele ştiinţifice şi împotriva activităţilor sociale, economice şi culturale ale regiunii? Şi, având în vedere apropierea reuniunii la nivel înalt de la Copenhaga, poate susţine Europa o decizie care promovează energia pe bază de gaz în detrimentul dezvoltării energiilor regenerabile?\nElżbieta Katarzyna Łukacijewska\n(PL) Dnă preşedintă, doresc să vă atrag atenţia asupra situaţiei sănătăţii din Ucraina. Informaţiile disponibile arată că au fost deja raportate peste un milion de cazuri de gripă, inclusiv câteva zeci de cazuri de infecţie cu virusul AH1N1. Ucraina a solicitat ajutor internaţional, în special pentru vaccinuri, medicamente, dezinfectante, măşti, mănuşi şi materiale de laborator.\nComisia a pus în mişcare un mecanism special pentru ajutor civil, precum şi un centru de monitorizare şi informare pentru a coordona ajutorul acordat Ucrainei de ţările UE. Cum este gândită această coordonare? Ce fel de ajutoare au fost acordate? Cum funcţionează sistemul de monitorizare? Cred că opinia publică ar vrea să primească un răspuns la aceste întrebări.\nKinga Gál\n(HU) Dnă preşedintă, doamnelor şi domnilor, au trecut două decenii de la căderea Zidului Berlinului, eveniment pe care l-am celebrat, şi de la căderea Cortinei de Fier. Cu toate acestea, în aceşti 20 de ani nu au avut loc multe schimbări, după cum vedem în multe dintre ţările care s-au eliberat de comunism, unde nu am reuşit încă să ne debarasăm definitiv de obiceiurile fostului sistem.\nÎn toamna lui 2006, poliţia a nesocotit pe deplin dreptul la întruniri libere pe străzile din Budapesta, precum şi dreptul la un proces corect. Victimele de atunci caută încă în zadar dreptatea şi ocazia de a-şi exercita drepturile. Anul acesta în martie, la Budapesta, celor care au solicitat iar demisia primului ministru li s-a răspuns iar prin arestări şi tratament inuman şi degradant. Încă se mai întâmplă şi azi în Uniunea Europeană ca oamenii să nu aibă dreptul de a-şi folosi propria limbă în ţara în care s-au născut - ca în Slovacia, de exemplu - sau de a-şi exercita drepturile garantate de democraţie, dacă istoria le-a impus statutul de minoritate. Uitaţi-vă şi la România, unde sunt pe cale de a construi o statuie a unui fost general care a dat ordinul de a trage în participanţii la demonstraţii.\nJosé Manuel Fernandes\n(PT) Actuala criză economică determină o nesiguranţă a locurilor de muncă. Greutăţile economice determină lucrătorii să accepte, uneori orbeşte, oferte de locuri de muncă care nu respectă legislaţia muncii şi nu se află sub controlul respectării legilor şi a autorităţilor guvernamentale. Din nefericire, am asistat deja în Uniunea Europeană la mai multe cazuri de exploatare a forţei de muncă care adesea ia cu adevărat formele sclaviei, indiferent dacă cei în cauză sunt cetăţeni europeni sau nu. Mai mult, am asistat la un număr neobişnuit de mare de morţi printre lucrătorii emigranţi, inclusiv mulţi dintre compatrioţii mei, mulţi cetăţeni portughezi, chiar dacă angajaţi legal. Aceste accidente s-au întâmplat la locul de muncă şi, mai ales, în sectorul construcţiilor civile.\nInvităm, prin urmare, Uniunea Europeană şi organismele sale, precum şi statele membre şi le solicităm să coopereze eficient şi cu determinare pentru a preveni astfel de situaţii.\nSophie Briard Auconie\n(FR) Dnă preşedintă, doamnelor şi domnilor, doresc să trag un semnal de alarmă cu privire la rata scăzută a planificării şi a creditelor de plată ale FEDR, FSE şi Fondului de coeziune.\nSuntem foarte departe de a dispune de planificarea a măcar jumătate dintre fondurile disponibile. În ceea ce priveşte plăţile, doar 9,62 % din cele 347 de miliarde de euro alocate politicii regionale au fost plătite şefilor de proiect. Toate ţările sunt, mai mult sau mai puţin, afectate. Spania, Luxemburg şi Suedia trebuie să facă tot ce le stă în putinţă pentru a ajunge din urmă ţările fruntaşe în materie de plată a fondurilor europene, cum ar fi, de exemplu, ţările baltice, Irlanda şi Slovenia.\nPolitica regională a Uniunii Europene este una dintre cele mai utile politici pentru concetăţenii noştri. Aceasta asigură într-adevăr coeziunea economică, socială şi teritorială prin cofinanţarea unor proiecte concrete şi adesea indispensabile.\nDe aceea, lansez un apel pentru mobilizarea autorităţilor naţionale de gestiune. În acelaşi timp, consider că este esenţial ca într-o perioadă de criză economică, normele europene să fie adaptate la problemele majore.\nBogusław Sonik\n(PL) Dnă preşedinte, azi am sărbătorit cea de-a 20-a aniversare a schimbărilor democratice care au avut locul în Europa Centrală şi de Est. A fost o ceremonie foarte demnă şi adecvată, la care au participat dl Havel şi dl Buzek, iar la Parlamentul European au fost organizate expoziţii. Este normal să fie aşa şi instituţiile europene nu ar trebui să se limiteze la a organiza astfel de evenimente doar o dată la mulţi ani.\nAcest lucru ar trebui să fie prezent în istoria noastră - adevărul despre aceste schimbări trebuie să se facă simţit în activităţile noastre educative, care ar trebui să fie iniţiate de către instituţiile europene. Avem nevoie de un manual de istorie comun al acelor vremuri, care să arate cum s-a unit Europa astfel încât copiii să poată avea acces în şcoli la acest adevăr şi această cunoaştere.\nPe de altă parte, pot fi date multe exemple de bani cheltuiţi fără sens. Organizaţia britanică Open Europe declară că au fost cheltuite 7 milioane de euro pentru finanţarea unui blog despre un măgar care a făcut turul Olandei. Este momentul să cheltuim bani mai eficient pentru Europa.\nPreşedinta\nDoamnelor şi domnilor, mă tem că trebuie să încheiem acum discursurile de un minut, în conformitate cu articolul 150 din Regulamentul de procedură. În conformitate cu articolul 150, acest tip de dezbatere nu poate dura mai mult de 30 de minute. Discursurile au depăşit deja 40 de minute pentru că, din nefericire, mulţi vorbitori nu au reuşit să se încadreze doar într-un minut.\nAm încercat să acord prioritate celor care nu au avut ocazia să ia cuvântul la nici una din ultimele două dezbateri şi sper că aţi observat că s-a menţinut un echilibru corect. Mai avem încă patru dezbateri în această seară şi, după cum ştiţi, şedinţa trebuie încheiată cel târziu la miezul nopţii.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Arbeitsplan: siehe Protokoll\nJean-Pierre Audy\n(FR) Herr Präsident, ich möchte mich zu Artikel 16 des Vertrags über die Europäische Union äußern. In dieser Woche wurde auf Initiative des französischen Staatsoberhauptes, Nicolas Sarkozy, der dadurch seinen starken Gemeinschaftsgeist gezeigt hat, ein Vorschlag für eine außerordentlichen Tagung des Europäischen Rates vorgebracht, die diesen Freitag stattfinden sollte.\nUnter gewöhnlichen Umständen ist der Rat Allgemeine Angelegenheiten, gemäß den Verträgen, für die Vorbereitung der Tagungen des Europäischen Rates verantwortlich. Allerdings habe ich auf der Tagesordnung für diese Woche kein Treffen des Rates Allgemeine Angelegenheiten zur Vorbereitung dieser außerordentlichen Tagung des Europäischen Rates gesehen. Ich finde, dass in einer Zeit, in der schwerwiegende demokratische Änderungen stattfinden, die europäischen Bürgerinnen und Bürger mit ihren Staatsoberhäuptern in die Entscheidungen eingebunden sein sollten, die Europa im Zusammenhang mit diesen wichtigen Anliegen trifft.\nDer Präsident\nIch danke Ihnen für Ihre Bemerkung. Ich werde Ihnen eine schriftliche Antwort zukommen lassen.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Darbų programa \nPirmininkas\nBuvo išdalytas galutinis 2010 m. kovo 4 d., ketvirtadienio, Pirmininkų sueigos pagal Darbo tvarkos taisyklių 137 straipsnį parengtas plenarinių posėdžių darbotvarkės projektas. Pasiūlyti šie pakeitimai:\nPirmadienis:\nPakeitimų nepasiūlyta.\nAntradienis:\nPakeitimų nepasiūlyta.\nTrečiadienis:\nŽaliųjų frakcija / Europos laisvasis aljansas ir Europos vieningųjų kairiųjų jungtinfrakcija / Šiaurės šalių žalieji kairieji pateikprašymą įrašyti į darbotvarkę Komisijos pareiškimą dėl genetiškai modifikuotų bulvių \"Amflora\".\nRebecca Harms\n(DE) Pone pirmininke, ponios ir ponai, dar kartą dėl įvairių priežasčių pateikėme prašymą įtraukti į darbotvarkę klausimą dėl leidimo auginti genetiškai modifikuotas bulves \"Amflora\". Mano nuomone, leidimų genetiškai modifikuotiems organizmams išdavimą pavedus Komisijos nariui, atsakingam už sveikatos apsaugą, piliečiai manė, kad dabar leidimai tokiems GMO bus nagrinėjami rūpestingiau. Atsitiko priešingai. Manau, kad tai, jog vos Komisijai pradėjus eiti pareigas Komisijos narys, atsakingas už sveikatos apsaugą, svarstydamas leidimo modifikuotoms bulvėms klausimą atvirai ignoravo Pasaulio sveikatos organizacijos susirūpinimą, yra skandalinga.\nBe to, praeitos kadencijos metu tarp Tarybos ir Komisijos vis kildavo didelių nesutarimų dėl leidimų išdavimo procedūros, nes daugelis valstybių narių nepritarleidimų išdavimo forsavimui, kurį skatino ir pats Komisijos Pirmininkas J. M. Barroso. Buvo susitarta sukurti kitą, apdairią leidimų išdavimo procedūrą. Ir kurgi ta procedūra? Kadangi dauguma piliečių yra nusiteikę prieš šiuos genetiškai modifikuotus organizmus, privalome šią savaitę surengti diskusijas dėl šio leidimo ir agresyvios kampanijos, kuri tikriausiai mūsų laukia ateityje.\n(Pirmininkas nutraukkalbėtoją)\nNorėčiau paprašyti vardinio balsavimo šiuo klausimu.\nFrancesco Enrico Speroni\n(IT) Pone pirmininke, ponios ir ponai, nepaisant galimų atskirų narių ar frakcijų vertinimų, manau, būtų tikslinga pateikti savo nuomonę tokiu svarbiu klausimu. Dažnai svarstome problemas, kurios, nors ir svarbios, yra labai menkai susijusios su Europos Sąjunga. Šis klausimas liečia mus ir mūsų rinkėjus ir todėl, manau, turėtume įtraukti jį į darbotvarkę.\nMartin Schulz\n(DE) Pone pirmininke, pritariu mano kolegės R. Harms išreikštam susirūpinimui, be to, daugelyje valstybių narių vyksta labai karštos diskusijos šiuo klausimu. Dėl to jau praeitą savaitę Pirmininkų sueigoje pasakiau tai, ką norėčiau pakartoti ir dabar: netikslinga šiuo metu rengti skubotų diskusijų nesvarstant rezoliucijos, kurios tokiu atveju trūks.\nBūtų daug prasmingiau pavesti kompetentingam komitetui paskirti pranešėją, kuris išnagrinėtų leidimų išdavimo procedūros eigą, taip pat ir jos technines sąlygas.\nKomisijos leidimui gauti prireikaštuonerių metų. Šis klausimas buvo svarstomas aštuonerius metus. Komisija priėmsprendimą remdamasi Europos teisės aktais, pagal kuriuos reikalaujama daugumos sprendimo. Dabar turime apsvarstyti klausimą, ar tokios svarbos sprendimui neturėtų būti taikoma Parlamento teisjį atmesti ir ar, galų gale, yra galimybė, kad Parlamentas panaikins tokį plataus užmojo sprendimą.\nDėl šios priežasties turėtų būti paskirtas pranešėjas, kuris patikrintų mechanizmus ir, jei reikia, pateiktų pranešimą, kurio tikslas būtų pasiekti teisinę Parlamento balsų daugumą, kuri įpareigotų Komisiją, remiantis mūsų tarpinstituciniu susitarimu, per metus pateikti teisės akto pasiūlymą. Manau, tai būtų kur kas naudingiau nei tokios skubotos diskusijos.\n(Pirmininkas nutraukkalbėtoją)\nPirmininkas\nPrašyčiau laikytis taisyklių. Pagal Darbo tvarkos taisykles tai - vienos minutės pareiškimai, be to, ši nuostata taikoma ir prašymą paremiantiems, ir jį atmetantiems pareiškimams. Prašau nekalbėti ilgiau, nes tai griauna darbotvarkę ir prieštarauja Darbo tvarkos taisyklėms. Prašau tai atsiminti.\nGavau Europos vieningųjų kairiųjų jungtinės frakcijos / Šiaurės šalių žaliųjų kairiųjų, taip pat ir R. Harms prašymą dėl vardinio balsavimo. Dabar balsuosime.\n(Parlamentas atmetprašymą)\n(Darbų programa patvirtinta)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Ekodizaina prasības ar enerģiju saistītiem ražojumiem (debates) \nPriekšsēdētājs\nNākamais darba kārtības jautājums ir ziņojums, ko Vides, sabiedrības veselības un pārtikas nekaitīguma komitejas vārdā iesniedza M. I. Csibi par priekšlikumu Eiropas Parlamenta un Padomes direktīvai, ar ko izveido sistēmu, lai noteiktu ekodizaina prasības ar enerģiju saistītiem ražojumiem (pārstrādāta redakcija) - C6-0277/2008 -.\nMagor Imre Csibi\nreferents. - Priekšsēdētāja kungs, vēlos pateikties ēnu referentiem par viņu sadarbību, panākot kompromisa vienošanos ar Padomi saistībā ar ekodizaina direktīvas pārstrādāto redakciju.\nTas bija izaicinājumiem piesātināts process, galvenokārt pārstrādāšanas procesa ierobežojošās dabas dēļ. Tiesību aktu priekšlikums, kura gadījumā Parlaments praktiski neko nedrīkst grozīt, nav piemērots pamats koplēmumam. Mēs vairs neesam institūcija, kurai atļauts sniegt tikai piekrišanu, un šis nav veids, kādā Parlaments vēlas nākotnē strādāt pie pārskatīšanas.\nTomēr esmu iepriecināts, ka, neskatoties uz šīm problēmām, mums izdevās panākt kompromisu, kas atbilst Komisijas priekšlikuma pamatprincipiem, piemēram, ar enerģiju saistīto ražojumu darbības jomas paplašināšanu, kā arī sniedz lielāku skaidrību un uzsvaru uz visiem ar vidi saistītajiem parametriem.\nTādējādi kompromisa tekstā ir uzlabota \"ražojumu, kas saistīti ar enerģiju” definīcija, paskaidrojot, kuriem izstrādājumiem var piemērot īstenošanas pasākumus, piemēram, logus izolējošiem materiāliem vai atsevišķiem ūdeni patērējošiem izstrādājumiem, piemēram, dušas galvām vai krāniem. Un es uzstāju uz faktu, ka šie piemēri nenozīmē, ka direktīva piemērojas šiem izstrādājumiem automātiski.\nSākotnēji tiem veiks īpašu ietekmes novērtējumu, un īstenošanas pasākumus attīstīs tikai tiem izstrādājumiem, kuriem ir būtiska ietekme uz vidi, kuriem ir ievērojams potenciāls uzlabojumiem un kuriem nav piemēroti citi tiesību akti, kas spēj tos pašus mērķus panākt vēl ātrāk un ar zemākām izmaksām.\nTurklāt kompromiss paredz īstenošanas pasākumu sagatavošanai izmantojamās metodoloģijas novērtējumu, lai labāk īstenotu efektīvu resursu izmantošanu un aprites cikla pieeju. Laikā, kad samazinās dabas resursi, mums ir jātiecas panākt ne tikai energoefektivitāti, bet arī uzlabot resursu izmantošanu kopumā. Vēl mums ir jācenšas samazināt mūsu izstrādājumu ietekmi uz vidi ne tikai tad, kad tos izmantojam, bet visa aprites cikla laikā, sākot no izejmateriāla izvēles līdz ražošanai, iepakošanai, lietošanai un kalpošanas termiņa beigām.\nPat ja tagad direktīvas darbības joma skar tikai ar enerģiju saistītus izstrādājumus, mums ir jābūt gataviem, ka tā nākotnē paplašināsies, ietverot citus vēl produktus. Gan Vides komiteja, gan arī Rūpniecības komiteja ir pieprasījušas skaidru apņemšanos pēc pārskatīšanas 2012. gadā paplašināt direktīvas darbības jomu, lai tā ietvertu ne tikai ar enerģiju saistītus izstrādājumus.\nAtbildot uz šo prasību, Komisija apņēmās, ja nepieciešams, pieņemt pašreizējo metodoloģiju, ņemot vērā, ka nākotnē darbības joma paplašināsies, ietverot visus izstrādājumus. Tomēr mēs nesaņēmām skaidru apņemšanos saistībā ar direktīvas darbības jomas paplašināšanu pēc pārskatīšanas 2012. gadā. Es būtu vēlējies, lai Komisijai ir skaidrāka un vizionārāka pieeja, īpaši ņemot vērā, ka šobrīd mums ir pieejami visi instrumenti un šī bija labākā iespēja, ko konstatēja ietekmes novērtējumā. Šajā sakarā, man šķiet, ka mēs palaidām garam iespēju paveikt vairāk vides labā, pieļaujot mazāk birokrātijas.\nVēl būs pārskatīšana 2012. gadā. Mēs pavisam noteikti nestrīdēsimies par faktu, ka mums nepieciešams manīt mūsu patēriņa un ražošanas ieradumus, pārejot uz videi draudzīgākiem ražojumiem. Pārmaiņas ir nepieciešamas, tomēr tās ir iespējamas arī bez uzņēmumu un mājsaimniecību pārslogošanas.\nVeidojot ekonomiku ar zemu oglekļa emisiju un efektīvu resursu izmantošanu, mēs varam sniegt jaunu impulsu konkurētspējai. Ekodizaina direktīva ir ievērojama iespēja rūpniecībai, lai veidotu konkurētspējīgākus uzņēmumus, kas pamatā izmanto videi draudzīgas tehnoloģijas. Tā rada vienlīdzīgus spēles noteikumus visā Eiropā, samazinot birokrātijas un ražošanas izmaksas. Vēl tā nodrošina rūpniecībai elastību, jo pašregulējošus pasākumus var uzskatīt par reglamentējošo īstenošanas pasākumu alternatīvu.\nPēdējais, bet ne mazāk svarīgais aspekts ir, ka tika veiktas konsultācijas ar attiecīgajām ieinteresētajām personām un tās tika piesaistītas īstenošanas pasākumu definēšanā un pārskatīšanā un pašregulēšanās pasākumu novērtēšanā. No konsultācijām ar ieinteresētajām personām es sapratu, ka perspektīvi domājoši uzņēmumi negaida uz regulām, lai varētu tās atbilstoši īstenot, bet gan īsteno proaktīvus pasākumus. Daži uzņēmumi dara to aiz altruisma, taču nedara to tādēļ, ka ekoloģiskā domāšana ir laba biznesam.\nTomēr mums ir nepieciešams dot rūpniecībai pareizos signālus. Kaut arī manu redzējumu par ekodizaina direktīvas nosacījumu paplašināšanu, ietverot visus izstrādājumus, neatbalsta visi mani kolēģi, esmu pilnībā pārliecināts, ka vides degradāciju ir iespējams apturēt tikai, ja pāriesim uz videi draudzīgākiem ražojumiem.\nVairāk kā 80 % no visas izstrādājumu izraisītās ietekmes uz vidi rodas tieši dizaina veidošanas procesā. Uzlabots izstrādājumu dizains palīdzētu izvairīties no atkritumiem un nodrošinātu patērētājus ar efektīvākiem, drošākiem un ilgāk kalpojošiem produktiem.\nEkodizaina direktīvas nosacījumu piemērošanas jomas paplašināšana attiecībā uz ar enerģiju saistītiem izstrādājumiem ir pirmais solis pretī vēl ambiciozākai pieejai un ilgtspējīgu produktu politikai ES līmenī.\nDažkārt pat pavisam mazi darbi spēj sekmēt lielus sasniegumus. Es ceru, ka apstiprināsiet šo kompromisa vienošanos, kas kalpo par soli uz priekšu, un turpināsiet izdarīt spiedienu, lai uzlabotu visu vides uzlabošanas potenciālu un sekmētu videi draudzīgu produktu dizainu.\nGünter Verheugen\nKomisijas priekšsēdētāja vietnieks. - (DE) Priekšsēdētāja kungs, godātie kolēģi, es vēlētos iesākumā pateikties referentam Csibi kungam par izcilo darbu, kas paveikts saistībā ar šo priekšlikumu, un vēlos paust, cik iepriecināts esmu, ka, pateicoties viņa darbam, vienošanās ir panākta pirmajā lasījumā.\nPriekšlikuma saturs ir no pragmatiski juridiskā viedokļa ierobežots. Pamatā tas sastāv no ierosinājuma paplašināt ekodizaina direktīvas darbības jomu, lai to varētu piemērot ne tikai enerģiju patērējošajiem ražojumiem, bet arī visiem ar enerģiju saistītajiem izstrādājumiem. Tomēr no politiskā skatupunkta šie grozījumi ir ļoti būtiski. Tie atspoguļo būtisku soli pretī trešajai industriālajai revolūcijai Eiropā, pretī pārejai no Eiropas valstu ekonomikām uz valstu ekonomikām ar zemām oglekļa emisijām.\nMan ir savs priekšstats par to, kādi nākotnē izskatīsies Eiropas izstrādājumi. Eiropas izstrādājumi nākotnē, kuriem būs uzlīme \"Ražots Eiropā”, būs paši inovatīvākie, drošākie un enerģiju un resursus taupošākie izstrādājumi visā pasaulē. Es esmu pārliecināts, ka, Eiropas vadošajai lomai energoefektivitātes un saimnieciskas resursu izmantošanas jomā, labumu gūs ne tikai vide, bet uzlabosies arī nodarbinātības rādītāji. Neskatoties uz krīzi, videi draudzīgi produkti un videi draudzīgi procesi šobrīd piedzīvo ekonomisku uzplaukumu, un ir paredzams, ka tā tas turpināsies.\nManuprāt, šī direktīva ir labs integrētas produktu politikas piemērs. Tā jau ir pierādījusi savu vērtību, un mēs varam redzēt labus rezultātus enerģiju patērējošo izstrādājumu jomā. Direktīva nodrošina sistēmu ekodizaina nosacījumu noteikšanai, kuros ņemta vērā izstrādājuma faktiskā ietekme uz vidi visa aprites cikla laikā. Kā jau Csibi kungs norādīja, direktīva paver ceļu brīvprātīgām rūpniecības iniciatīvām. Tā ierobežo oficiāli specificētus nosacījumus produktiem, ar kuriem iespējams ievērojami īstenot taupīšanas potenciālu ekonomiski ilgtspējīgā veidā.\nPašreiz spēkā esošā direktīva jau sniedz ievērojamu ieguldījumu Eiropas samazināšanas mērķu sasniegšanā, atceļot elektriskās spuldzes, boilerus un virkni citus energoneefektīvus plaša patēriņa produktus. Paplašinot direktīvas darbības jomu, lai ietvertu visus ar enerģiju saistītus izstrādājumus, paver ievērojamu potenciālu turpmākajai enerģijas patēriņa samazināšanai un tādējādi arī oglekļa emisiju samazināšanai.\nRezumējot, tagad visi izstrādājumi, kas saistīti ar enerģijas patēriņu, ietilpst direktīvas piemērošanas jomā. Tādēļ tā attiecas arī uz tiem produktiem, kas to lietošanas laikā netieši patērē enerģiju, taču to ietekme uz enerģijas patēriņu ir netieša. Tagad, piemēram, var noteikt nosacījumus izstrādājumiem, kas izmanto ūdeni, un logiem. Lūk viens piemērs: tikai palielinot logu ar dubultiem stikliem īpatsvaru, varētu līdz 2020. gadam panākt ievērojamu enerģijas ietaupījumu par papildus 30 %. Tas pielīdzināms ietaupījumam 55 000 gigavatstundu apmērā, kas savukārt nozīmē oglekļa ietaupījumu 27 megatonnu apmērā vai salīdzināms ar divu vai trīs atomelektrostaciju jaudu. Tas pierāda, cik lielu ietekmi sevī slēpj šādu pārmaiņu acīmredzamais nekaitīgums.\nKomisija plāno turpināt uzsākto darbu saistībā ar aptuveni 25 īstenošanas pasākumiem ekodizaina direktīvai, kas bija norādīti darba plānā laikposmam no 2009. līdz 2011. gadam. Papildus tam pēc konsultācijas ar Ekodizaina apspriežu forumu atbilstoši direktīvas 16. pantam, tā noteiks, kurus produktus ir jāiekļauj otrajā darba plānā līdz 2011. gada 21. oktobrim.\nLīdz 2012. gadam Komisija saskaņā ar 21. pantu arī pārskatīs, vai būtu atbilstoši paplašināt direktīvas piemērošanas jomu, ietverot ar enerģijas patēriņu nesaistītus produktus, bet kas var ietekmēt resursu saglabāšanu.\nKā jau atrunāts sarunās, kuru rezultātā vienošanos panāca pirmajā lasījumā, Komisija izdos paziņojumu. Parlamentam ir zināms šis paziņojums. Pēc sēdes tas to nodos birojam.\nŅemot vērā priekšlikuma ātro pieņemšanu pirmajā lasījumā, Komisijai tagad ir iespējams īstenot tās ilgtspējīgo rūpniecības politiku un nekavējoties ķerties pie darba saistībā ar nākamajiem īpašajiem pasākumiem enerģijas taupīšanas un oglekļa emisiju samazināšanas vajadzībām.\nĻaujiet man nobeigumā atzīmēt, ka sarunu gaitu paātrināja ciešā sadarbība starp Parlamentu, Padomi un Komisiju. Esmu ļoti iepriecināts, ka varu teikt, ka Komisija ir pārliecināta, ka var atbalstīt visus referenta Csibi kunga iesniegtos grozījumus. Paldies!\nAnders Wijkman\nPPE-DE grupas vārdā. - Priekšsēdētāja kungs, es vēlētos pateikties referentam Csibi kungam.\nManuprāt, mūsu kopīgo centienu rezultāti ekodizaina direktīvas pārskatīšanā lielā mērā ir neizmantota iespēja. Protams, ir labi paplašināt darbības jomu no enerģiju patērējošiem izstrādājumiem līdz ar enerģiju saistītiem izstrādājumiem. Taču kādēļ apstāties pie šī punkta? Problēmas, ar ko saskaramies saistībā ar resursiem, skar ne tikai enerģiju. Komisāra kungam būtu tas jāzina.\nProblēma ir vispārējais spiediens uz ekosistēmu un dabas resursu bāze. Daudzi zinātniskie ziņojumi satur pierādījumus, tajā skaitā mūsu tematiskā dabas resursu stratēģija. Ir aprēķināts, ka divas trešdaļās no lielākajām pasaules ekosistēmām ir pārtērētas, un mēs izsmeļam mūsu dabas kapitālu. Šī problēma aizvien saasinās, jo pieaug ekonomikas un iedzīvotāju skaits. Fakts ir, ka pašreizējais izaugsmes modelis un koncepcija nav ilgtspējīgi. Kurš gan cits, ja ne Eiropas Savienība varētu palīdzēt pārveidot šo konceptu par ilgtspējīgāku?\nManuprāt, ekodizaina direktīva paver ceļu virzībai uz priekšu. Līdzīgi kā energoefektivitātes jomā mēs varētu izveidot standartus un tiesību normas par izejmateriāliem, produktu dizaina veidošanu, sekmēt otrreizējo pārstrādi un atkārtotu izmantošanu un palielināt resursu izmantošanas efektivitāti. Labāk ātrāk, nekā vēlāk, jo mums būs jārisina jautājums par resursu efektivitāti. Esmu redzējis Komisijas priekšlikumu projektus, kas saturēja jautājumus par resursu efektivitāti, un man nav saprotams, kādēļ šie priekšlikumi nav apstiprināti.\nPasakiet man, kurā vēl jomā ES tiesību aktos ir resursu efektivitāti sekmējoši pasākumi? Mums ir nepieciešamas politiku sistēmas, kas visaptveroši sekmē efektīvu resursu izmantošanu, mudina uzņēmumus izmēģināt jaunus uzņēmējdarbības modeļus, piemēram, funkcionālu domāšanu, piedāvājot pakalpojumus, nevis produktus, un kuru ietvaros ienākumus gūst, pateicoties pakalpojumu kvalitātei, nevis tikai palielinot tirdzniecības apjomus.\nKā jau norādīju, direktīva varēja ietvert visu minēto. Es paredzu, ka pēc dažiem gadiem mēs nožēlosim to, ka šodien nebijām proaktīvāki. Kā jau teicu, tā ir neizmantota iespēja.\nDorette Corbey\nPSE grupas vārdā. - (NL) Priekšsēdētāja kungs, iesākumā es vēlētos pateikties referentam. Es apbrīnoju un augsti vērtēju viņa nodošanos un apņemšanos, un es arī ļoti novērtēju viņa ātro rīcību. Ciktāl tas skar mani, viss varēja notikt mazliet ātrāk, un ir ļoti žēl, ka viņa darbu tik ievērojami aizkavēja.\nEiropa šobrīd cīnās ar ekonomisko krīzi, bet patiesībā mēs visi jau vairākus gadus cīnāmies ar inovāciju trūkumu. Citi kontinenti bieži vien ir inovatīvāki par Eiropas Savienību. ASV ir tādas, jo iegulda daudz vairāk naudas pētījumos un attīstībā - gan no valsts, gan arī no privātā sektora. Japāna ir ļoti inovatīva valsts, daļēji tās \"līdera” pieejas dēļ. Mūsu ekodizaina direktīvas mērķis ir inovācijas. Tas ir labi gan videi, gan ekonomikai. \"Ražots Eiropā” patiešām vajadzētu simbolizēt videi visdraudzīgākos produktus.\nInovācijas ir jārealizē dažādos virzienos: zemāks enerģijas patēriņš, mazāks ražošanas un patēriņa radīts piesārņojums, labāka dabas resursu apsaimniekošana un uzmanības pievēršana atkārtotai izmantošanai vai otrreizējai produktu pārstrādei, kad beidzies to kalpošanas laiks. Jautājums par enerģiju patērējošajiem izstrādājumiem nav vienkāršs, tāpat arī jautājums par ar enerģiju saistītajiem izstrādājumiem, un es pilnībā piekrītu referentam, ka patiesībā direktīva būtu jāpiemēro visiem izstrādājumiem.\nCitiem vārdiem sakot, resursi ir būtiski. Ja pēc divdesmit gadiem Zemes iedzīvotāju skaits sasniegs gandrīz deviņus miljardus un viņi visi velēsies sapratīgu labklājības līmeni, tad ir būtiski labi un taupīgi apsaimniekot dabas resursus. Pastāv iedvesmojošas koncepcijas, piemēram, Michael Braungart iesniegtā \"no sākuma līdz beigām” koncepcija, kas satur radikālas idejas pilnīga materiālu atkārtotai izmantošanai.\nŠodien būtiskākais jautājums ir: vai ekodizaina direktīva patiešām darbojas? Labākais, zināmais piemērs saistībā ar ekodizaina direktīvu ir kvēlspuldžu aizliegums, kas ir nepopulārs, bet ļoti pozitīvs lēmums. Diemžēl joprojām pastāv neskaidrības saistībā ar gaismas diožu spuldžu energoefektivitāti, jo tās šķiet tomēr ir mazāk izdevīgas, nekā propagandē ražotāji.\nVēl viens nožēlojams ekodizaina direktīvas piemērs ir enerģijas patēriņa marķējums. Šobrīd pastāv AA, A+, A20, A40, un drīz vien visiem produktiem būs kāda A kategorija. Tajā pat laikā pilnībā nav skaidrs, ko tas nozīmē, kas nav labs ekodizaina piemērs.\nDārgie kolēģi, šī pārskatītā redakcija diemžēl nevar atrisināt visu. Mēs esam iestrēguši paši savās procedūrās un nolīgumos, un šī patiešām ir neizmantota iespēja. Ceru, ka novērtējums sniegs iespēju uzlabojumiem. Ir būtiski, lai ekodizaina direktīva pēc iespējas drīzāk tiktu pilnībā novērtēta. Vai tā patiešām sekmē tās inovācijas, pēc kurām tiecamies? Vai tā ierindo Eiropas Savienību un Eiropas ražotājus tirgus līdera pozīcijās? Vai tā sekmē enerģijas taupīšanu? Vai tā palīdz samazināt atkritumu daudzumu un dabas resursu patēriņu? Un pats galvenais: vai šo ietekmi var izvērst plašāk, ietverot izstrādājumus, kas nav saistīti ar enerģiju, un visus izstrādājumus?\nHolger Krahmer\nALDE grupas vārdā. - (DE) Priekšsēdētāja kungs, komisār G. Verheugen, dāmas un kungi, man ir daži brīdinājumi sakāmi saistībā ar šo kompromisu, ko panāca ļoti ātri, patiesībā pārsteidzoši ātri.\nMēs tik dedzīgi virzījāmies uz priekšu, ka varējām pieņemt šo direktīvu praktiski jau šovakar, nenoturot debates. Tam ir jābūt vienam no iemesliem, kādēļ tik maz deputātu gatavojas uzstāties. Es vēlos brīdināt, ka plānojam paplašināt šīs direktīvas darbības jomu brīdī, kad mums ir visai maz informācijas par direktīvas līdzšinējo īstenošanu. Vēl es vēlos visiem atgādināt, ka Parlamentā mēs debatējām par darbības jomu, un Parlaments vēlējās to paplašināt, ietverot visus izstrādājumus. Es uzskatu, ka tas būtu nepareizais ceļš. Tas nav pieņemami vai lietderīgi pakļaut visus ES ražotos izstrādājumus atbilstības vides prasībām vērtējumam, un ir ļoti žēl - vismaz, ciktāl man redzams - ka šis priekšlikums ir iekļauts tekstā kā iespēja 2012. gadam.\nVēlos brīdināt, ka mums ir jāpasargā sevi no tā, ka Eiropas Komisija kļūst par produktu plānošanas iestādi. Politiķi un administratīvās amatpersonas nezina, kā labāk ražot produktus un ko inženieris, iespējams, varētu darīt labāk, tajā skaitā arī pēc finanšu un ekonomiskās krīzes ietvaros gūtās pieredzes. Nobeigumā vēlos arī visiem atgādināt, ka šo tiesību aktu izstrādājumu jomā pieaugošā sarežģītība apgrūtinās mazos un vidējos uzņēmumus. Šie uzņēmumi nespēs īstenot daudzas no šīm prasībām, un tas, ko darām šodien, uzliks tiem papildu slogu, tās būs praktiskās sekas, kuras, man šķiet, mēs neesam pietiekami apdomājuši.\nSatu Hassi\nVerts/ALE grupas vārdā. - (FI) Priekšsēdētāja kungs, dāmas un kungi, izsaku dziļu pateicību referentam Csibi kungam par izcilo darbu.\nEkodizaina direktīva nav viens no tiem jautājumiem, par ko satrauktos plašsaziņas līdzekļi vai sabiedrība kopumā, taču patiesībā tā ir ļoti būtiska, kaut arī es piekrītu Wijkman kunga viedoklim, ka perspektīvu nepieciešams paplašināt, lai ietvertu efektīvu resursu izmantošanu kopumā.\nVisi pētījumi, kuros veica klimata aizsardzības izmaksas, liecina par to, ka visātrāk samazināt emisijas un vislētāk iespējams, ietaupot enerģiju. Ja noteiksim energoefektivitātes nosacījumus iekārtām un izstrādājumiem, mēs ievērojami ietaupīsim enerģiju, bez nepieciešamības radīt sabiedrībai liekas papildu neērtības.\nIr aprēķināts, ka ēkas veido 36 % no siltumnīcefekta gāzu emisijām ES. Saskaņā ar ziņojumiem, ko visi esam redzējuši, ēku energoefektivitātes uzlabošana ir viens no ekonomiskākajiem veidiem, kā aizsargāt klimatu. Tagad mēs paplašinām ekodizaina direktīvas darbības jomu, nosakām energoefektivitātes prasības, piemēram, logiem un sienām, un ēku izolācijas elementiem. Tas ir tikai pareizi, un, es domāju, ka tas ir izcili, ka mēs neesam pieļāvuši, ka ķīmijas rūpniecības aģitētāji rada šķēršļus šim ļoti vajadzīgajam lēmumam. Šī direktīva mums lielā mērā palīdzēs sasniegt mērķi ietaupīt enerģiju par 20 %.\nVēl viens būtisks līdzeklis, kas atrodas mūsu rīcībā, ir enerģijas patēriņa marķējums uz iekārtām. Tā ir patoloģiska muļķība, ka Komisijai vajadzētu atcelt A līdz G kategoriju, kas līdz šim ir tik labi darbojušās, ko patērētāji ir labi apguvuši un kas ir kalpojušas par paraugu citur pasaulē. Esmu iepriecināts, ka Rūpniecības, pētniecības un enerģētikas komiteja šonedēļ pieņēma stingru nostāju, lemjot par labu A līdz G kategorijas saglabāšanai un atjauninot to kritērijus atbilstoši tehnoloģiju attīstībai. Es ceru, ka Komisija beidzot pievērsīs uzmanību Parlamenta stingrajam un skaidrajam viedoklim.\nGünter Verheugen\nKomisijas priekšsēdētāja vietnieks. - (DE) Godātie kolēģi, šo debašu diskusijas nav saistītas ar energoefektivitāti. Domāju, ka visi piekritīs, ka Komisijas priekšlikums palīdzēs spert lielu soli energoefektivitātes palielināšanas, enerģijas ietaupīšanas un siltumnīcefekta gāzu emisiju samazināšanas virzienā. Tieši tam ir paredzēts šis priekšlikums. Šis priekšlikums ir saistīts ar mūsu klimata un enerģētikas politiku. Esmu mazliet pārsteigts par plašo kritiku, ko tikko dzirdēju. Man šķita, ka šodien ļoti skaidri izteicos, ka integrētajā produktu politikā, ko īsteno Komisija, energoefektivitāti un resursu saglabāšanu uzskata par neatdalāmi saistītām jomām. Šajā sakarā resursu saglabāšanai ir absolūti vitāli būtiska loma iesniegtajā priekšlikumā, kas ir pats par sevi saprotams. Šķiet, ka šis fakts nav pamanīts.\nVai atļausiet man arī norādīt, ka saistībā ar īstenošanas pasākumiem direktīvas 1. pielikums jau satur visus videi būtiskās atbilstošās izstrādājuma visa aprites cikla īpašības - tādējādi ietverot drīzāk resursu efektivitāti, nevis vienkārši energoefektivitāti - un ka Komisija šos faktorus ņem vērā, kad ar īpaši izveidotas metodoloģijas palīdzību nosaka, kuri ekodizaina parametri ir jāreglamentē īstenošanas pasākumos enerģiju patērējošo izstrādājumu ekodizainā. Saistībā ar īpašajiem īstenošanas pasākumiem panākumu atslēga pavisam noteikti ir jautājums par resursu efektivitāti.\nTomēr atļaujiet man vispārēji piebilst par politiku šajā jautājumā. Es uzskatu, ka šo jauno produktu politiku, kura ievērojami ietekmēs patērētāju uzvedību, rūpniecisko ražošanu visā mūsu ekonomikas kultūrā, nebūs iespējams īstenot vienā piegājienā, to ir jāpanāk pakāpeniski. Papildus tam vienmēr ir lietderīgi noteikt ar likumu noteikumus, ja ir vismaz minimāla pieredze, taču mums šobrīd ir nepietiekama pieredze saistībā ar plaša patēriņa preču resursu efektivitātes standartu. Tomēr mēs esam skaidri noteikuši virzienu, kurp dodamies, un esmu diezgan pārliecināts, ka nākamreiz, kad izskatīsim direktīvu, uzsvars vairs netiks likts uz energoefektivitāti, bet gan drīzāk resursu saglabāšanu.\nEs būtu pateicīgs jums visiem, ja pašreizējā situācijā mēs šoreiz rīkotos saprātīgi un kopīgi apzinātu, kas ir patiešām būtisks un ilgtspējīgs ieguldījums enerģijas patēriņa samazināšanā un kas tādējādi sekmētu mūsu mērķa sasniegšanu, padarot Eiropu par pasaules līderi energoefektivitātes un oglekļa emisiju samazināšanas jomā.\nM. I. Csibi ziņojums\nKomisija paziņo, ka ierosinātās Eiropas Parlamenta un Padomes direktīvas, ar ko izveido sistēmu, lai noteiktu ekodizaina prasības ar enerģiju saistītiem ražojumiem, darbības jomas paplašināšanas pieņemšana neietekmēs pašreiz izveidotās darba programmas īstenošanu.\nTurklāt Komisija atbilstoši ņems vērā pieredzi, kas iegūta direktīvas ietvaros, sastādot darba programmu un ierosinot jaunus īstenošanas pasākumus direktīvas pārskatīšanas ietvaros. Saskaņā ar direktīvas 15. panta 2. punkta c) apakšpunktu un labāka regulējuma principiem Komisija īpaši tieksies nodrošināt, lai panāktu ES tiesību aktos par produktiem vispārēju konsekvenci.\nPapildus tam Komisija, izvērtējot direct;ivas darbības jomas paplašināšanu, lai ietvertu ar enerģiju nesaistītus izstrādājumus atbilstoši 21. pantam, ņem vērā vajadzību pieņemt metodoloģiju šādiem produktiem būtisku vides parametru konstatēšanai un piemērošanai.\nMagor Imre Csibi\nreferents. - Priekšsēdētāja kungs, kompromisi nekad nav viegli, un šodienas debates pierādīja, ka mums ir dažādi viedokļi, tomēr arī vidusceļu nav viegli atrast starp Eiropas Parlamenta progresivitāti un ģenerāldirektorātu un Padomes reālismu.\nTaču es vēlētos no sirds pateikties kolēģiem no ģenerāldirektorātiem par viņu elastību. Vēl es vēlos pateikties komisāram G. Verheugen par atbalstu un labajiem vārdiem, un ēnu referentiem, kas palīdzēja man šajā likumdošanas procesā.\nVērtējot no sava skatupunkta, mans viedoklis ir, ka esam guvuši panākumus, atrodot šajā priekšlikumā vidusceļu un rodot veidu, kā strādāt ar paketi, kas nepārslogos Eiropas rūpniecību un arī palīdzēs mums sasniegt Eiropas rūpniecībā lielāku energoefektivitāti un resursu efektivitāti.\nTaču vēlos atkārtot atsevišķus aspektus, ko minēja mans kolēģis Krahmer kungs, un paust savu cerību, ka priekšlikuma īstenošana būs tikpat ātra kā mūsu likumdošanas darbs.\nTas nozīmē, ka es vēlētos redzēt ātru īstenošanu, ātrus rezultātus un rezultātus, kas primāri kalpo Eiropas iedzīvotāju interesēm un tikai pēc tam Eiropas rūpniecības interesēm.\nPriekšsēdētājs\nDebates ir slēgtas.\nBalsojums notiks rīt plkst. 12.00 pēcpusdienā.\nRakstiski paziņojumi (Reglamenta 142. pants)\nRovana Plumb \nPašreizējā finanšu krīze tikai palīdz nostiprināt ES atbildību par tās saistību izpildi enerģētikas un vides aizsardzības jomā. Ir jāveic daudzi pasākumi (piemēram, ekodizaina jomā), lai preču patēriņš un ražošana Eiropā kļūtu ilgtspējīgāka, neradot papildu izmaksas uzņēmumiem un pilsoņiem.\nEkodizains attiecas uz ražojuma dzīves cikla pirmo posmu. Jaunās koncepcijas mērķis ir mazināt ražojumu un ražošanas procesa radīto ietekmi uz vidi. Ražojuma projektēšanas posmā var veikt aprēķinus attiecībā uz aptuveni 80 % no ražojuma radītās ietekmes uz vidi un izmaksām, kas rodas tā dzīves cikla laikā. Tādu zināšanu apkopošana un izplatīšana, ko gūst ražotāji, īstenojot ekodizaina pasākumus, ir viens no būtiskākajiem Ekodizaina direktīvas reformas ieguvumiem.\nPatērētāju informēšanai par energoefektivitātes jautājumiem un resursiem ir jākļūst par būtisku ražotāja pieņemto lēmumu elementu. Energoefektivitātes uzlabošana ir ātrākais un lētākais veids siltumnīcefekta gāzu emisiju samazināšanai. Lai nodrošinātu lielāku pārredzamību patērētājiem, nozares pārstāvjiem un atbildīgajām iestādēm un veicinātu savlaicīgu datu apkopošanu patērētāju un MVU vajadzībām, ir jāizveido pieejama datu bāze.\nEs atbalstu Komisijai iesniegto aicinājumu izveidot publisku ekodizaina tiešsaistes datu bāzi.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Turno de votaciones\nEl Presidente\nDe conformidad con el orden del día, se procede al Turno de votaciones.\n(Para los resultados de las votaciones y otros detalles sobre las mismas: véase el Acta)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Régime de contingentement pour la production de fécule de pomme de terre (débat) \nLe Président\nL'ordre du jour appelle le rapport de M. Wojciechowski, au nom de la commission de l'agriculture et du développement rural, sur la proposition de règlement du Conseil modifiant le règlement (CE) n° 1868/94 instituant un régime de contingentement pour la production de fécule de pomme de terre - C6-0046/2007 -.\nMariann Fischer Boel\nmembre de la Commission. - (EN) Monsieur le Président, je remercie le rapporteur, M. Wojciechowski, et les membres de la commission de l'agriculture et du développement rural pour le travail effectué dans le cadre de ce rapport.\nJe commencerai par replacer cette proposition dans son contexte. Depuis l'introduction d'un régime de contingentement pour la fécule de pomme de terre en 1995, nous avons tenté de définir une stratégie capable d'assurer, d'accroître et de promouvoir le développement de ce secteur important. Cependant, au cours de la dernière décennie, les politiques agricoles de l'Union européenne ont changé de façon spectaculaire. Elles sont davantage axées sur le marché depuis le découplage de la plupart des paiements directs et les réformes des organisations communes de marché dans pratiquement tous les secteurs.\nMalgré l'existence de quotas, la production de fécule de pomme de terre est supérieure à la demande sur le marché européen, de sorte que nous devons exporter environ 40% de notre production sur le marché mondial, généralement en bénéficiant de restitutions à l'exportation. S'agissant des propositions dont nous débattons aujourd'hui, il est capital de préserver la stabilité de ce secteur très fragile tout en tenant compte des changements fondamentaux issus de la réforme de la politique agricole commune.\nLes principaux objectifs des propositions sont, premièrement, de proroger les quotas pour une nouvelle période de deux ans, ce qui nous permettra de réviser le régime dans le cadre du \"bilan de santé\" de la PAC. Une prorogation de quatre ans, telle que proposée dans le rapport, ne nous permettrait pas d'examiner en profondeur cet important secteur lors du \"bilan de santé\" et vous comprendrez donc que je ne puis soutenir cet amendement.\nLe deuxième grand objectif est de proroger les quotas existants, qui ont assuré un marché relativement stable pour la fécule de pomme de terre dans l'Union européenne. Je sais qu'il y a eu des demandes répétées de la part de certains États membres pour une augmentation de leurs quotas et je n'ai pas oublié la déclaration faite par le Conseil. Cependant, une analyse de la situation actuelle du marché a montré qu'il vaut mieux éviter pour l'instant une augmentation des quotas de production de fécule de pomme de terre. Augmenter les quotas alors que nous sommes en situation de surproduction dans l'Union européenne mettrait une pression encore plus lourde sur les prix. Nous devons saisir cette occasion d'attendre encore deux ans, comme suggéré, puis, lors du \"bilan de santé\" de la PAC, d'examiner en détail quel pourrait être un avenir viable pour notre production de fécule de pomme de terre.\nJanusz Wojciechowski \nrapporteur. - (PL) Monsieur le Président, c'est la cinquième fois que le Parlement européen examine le règlement sur les contingents de production de fécule de pomme de terre. Je suis fier de présenter le rapport relatif à ce règlement pour la deuxième fois. J'avais déjà eu le plaisir de le faire en 2005.\nEn pratique, des décisions doivent être prises concernant deux points. Nous devons premièrement décider de la durée pendant laquelle le régime de limitation de la production de fécule de pomme de terre doit être prolongé et, deuxièmement, si les contingents de production alloués à chaque pays doivent rester inchangés ou être modifiés. La Commission européenne a proposé de maintenir le régime de contingentement pendant deux années supplémentaires, en ne modifiant pas les contingents. De nombreux membres de la commission de l'agriculture et du développement rural ont cependant fait observer qu'une période de deux ans était bien trop courte pour permettre une planification avisée, à la suite de quoi la Commission a marqué son accord pour une période de quatre ans.\nEn tant que rapporteur, j'ai soutenu cette proposition. C'est une proposition intelligente, car les agriculteurs et les producteurs de fécule ne devraient pas se voir imposer de changements rapides et immédiats à bref délai.\nLes volumes des contingents de production de fécule sont un sujet plus problématique. Deux nouveaux États membres, la Pologne et la Lituanie, ont souligné, alors qu'ils les avaient déjà il y a deux ans, que les contingents qui leur avaient été alloués étaient trop bas par rapport à leur potentiel et à leurs besoins. Le contingent de la Lituanie est d'environ 1 200 tonnes. Cela n'est pas suffisant pour assurer le fonctionnement de ne fût-ce qu'une usine, alors qu'elle a besoin de produire quelque 4 700 tonnes et souhaite le faire. La Pologne est le plus grand producteur de pommes de terre d'Europe ou, plus précisément, de l'Union européenne, mais elle s'est vue allouer un contingent de 144 000 tonnes. C'est plusieurs fois moins que les contingents français, allemands et néerlandais, qui sont les plus élevés.\nEn ma qualité de rapporteur, j'ai proposé d'augmenter le contingent de la Pologne et de la Lituanie. Prises ensemble, les augmentations proposées s'élèvent à un peu moins de 40 000 tonnes, ce qui représente moins de 2% du volume du contingent total, qui est de 1 948 000 tonnes. Par une courte majorité, la commission a cependant voté contre cette proposition. Vingt membres ont voté contre et 17 pour.\nEn tant que rapporteur, je suis tenu de présenter les arguments de la majorité, aussi courte soit-elle. Je dois également mentionner les arguments avancés par la minorité qui a présenté ses amendements. Une crainte largement répandue au sein de la commission était qu'une augmentation des contingents pourrait déstabiliser le marché. Je pense que cette crainte n'est pas fondée, pour les raisons suivantes. Premièrement, il ne s'agit pas d'une grosse augmentation, puisqu'elle s'élève à 2% à peine du contingent total. Deuxièmement, le marché a changé. Bien que la qualité de la fécule de pomme de terre soit plus élevée, elle est en train d'être supplantée par de la fécule de céréale de moins bonne qualité. La part de fécule de pomme de terre dans la production totale est passée de 25% à 20% au cours des trois dernières années. Cela signifie qu'il existe en fait une pénurie de fécule de pomme de terre. Troisièmement, il y a un déséquilibre dans la relation entre les anciens et les nouveaux États membres. Quatre-vingt-dix pour cent du contingent revient aux anciens États membres, et seulement 10% aux nouveaux, alors que ces derniers représentent plus de 25% du capital humain de l'Union. Quatrièmement, les contingents alloués sont souvent sous-utilisés. Jusqu'à plusieurs dizaines de points de pourcentage ne sont parfois pas utilisés. Si les récoltes diminuent, il s'ensuit une pénurie de fécule sur le marché. Celle-ci n'est pas compensée au cours des années suivantes, du moins pas au-delà de la compensation autorisée d'approximativement 5% du contingent. Cinquièmement, la Commission elle-même a reconnu le préjudice causé à la Pologne et à la Lituanie par le régime de contingentement. La commissaire Fischer Boel est présente au sein de cette Assemblée aujourd'hui. Elle avait elle-même promis, il y a deux ans, que les situations particulières de ces deux pays seraient prises en considération, mais cela n'a pas été fait. Enfin, l'Europe doit faire preuve de solidarité et non d'égoïsme face aux besoins perçus de ces deux États membres qui ont si clairement souffert du régime actuel. Certaines questions ont été résolues il y a cinq ans lors des négociations d'adhésion, mais cela ne signifie pas que nous devons être tenus pas ces accords pour toujours et ignorer les changements économiques qui se sont produits depuis lors.\nMesdames et Messieurs, en conclusion, je voudrais attirer votre attention sur l'amendement 8, qui pourrait être le point de départ d'un bon compromis. Il propose que si certains contingents ne sont pas utilisés au cours d'une année donnée, l'année suivante, des États membres intéressés, mais uniquement parmi les nouveaux États membres, puissent introduire une demande auprès de la Commission afin de se voir allouer des contingents supplémentaires à concurrence du volume non utilisé l'année précédente. De cette manière, la production réelle calculée sur plusieurs années ne dépasserait pas la limite maximale de 1 948 000 tonnes et les nouveaux États membres pourraient demander des contingents plus élevés. Je vous demande d'examiner la possibilité d'adopter cet amendement qui pourrait mener à un compromis raisonnable.\nEsther de Lange\nau nom du groupe PPE-DE. - (NL) Monsieur le Président, ayant prêté serment cet après-midi, j'ai l'intention, dans mon premier discours, d'aborder la question de la pomme de terre, de la fécule de pomme de terre, pour être précise. Ce n'est peut-être pas un hasard, étant donné que j'ai grandi avec un père qui aimait me lire des livres pour enfants allemands - chose qui pourrait plaire à M. Graefe zu Baringdorf - dans lesquels il y avait toujours une histoire sur \"Die Bedeutung der Kartoffel\" - la signification de la pomme de terre. Je n'ai aucune idée de l'auteur de cette histoire, mais mon père aimait me la lire, et le fait que mon premier discours concerne la pomme de terre ne peut pas être une coïncidence.\nBlague à part, cette proposition de la Commission est, bien sûr, d'une importance majeure pour plusieurs régions d'Europe, y compris pour le nord-est de mon propre pays, où l'industrie de la fécule de pomme de terre a généré un emploi et une production considérables. Il est certain qu'à la suite des réformes fondamentales de la PAC en 2003 et étant donné les incertitudes liées aux négociations de l'OMC qui sont encore en cours, ce secteur et, par conséquent, les producteurs et leurs régions, ont tout à gagner d'une certaine clarté et d'une certaine certitude dans la planification et la gestion de leurs activités.\nComme quelqu'un l'a déjà signalé, la dernière fois que l'actuel régime applicable à la fécule de pomme de terre a été prolongé, cette Assemblée aurait préféré que ce soit pour une période plus longue. Tandis que la Commission suggère à présent une fois encore de le prolonger de deux ans, le rapporteur a proposé trois ans et la commission de l'agriculture et du développement rural a été la dernière à se faire entendre avec sa proposition de quatre ans. Il s'agit selon moi d'un message clair en direction de la Commission et du Conseil. En principe, nous soutenons la prolongation proposée, mais idéalement pour un laps de temps un peu plus long, de manière à ce que les personnes concernées sachent ce qui les attend pour les quelques années à venir. Savoir ce qui les attend signifie également, selon moi, maintenir les contingents existants pendant cette période. Les propositions visant à augmenter les contingents dans certains États membres ne recevront donc en aucun cas notre soutien.\nBogdan Golik\nau nom du groupe PSE. - (PL) Monsieur le Président, c'est le deuxième débat au sein de cette Assemblée et au cours de ce mandat concernant les contingents de production de fécule de pomme de terre. Cette question a déjà été abordée en mai 2005. Malheureusement, peu de progrès ont été réalisés au cours de ces deux dernières années à l'égard de l'augmentation des contingents de production de fécule de pomme de terre pour deux nouveaux États membres, la Pologne et la Lituanie. Malgré la déclaration de la Commission en 2005, selon laquelle les contingents seraient vérifiés et les demandes d'augmentation des contingents alloués à ces pays examinées, rien n'a été réalisé à cet égard.\nJe répéterai dès lors ce que j'ai dit dans ma déclaration il y a deux ans, à savoir que les contingents de production de fécule de pomme de terre alloués par la Commission ne correspondent pas aux capacités de production des usines polonaises et lituaniennes, à leur offre de matière première et à l'augmentation de la demande de fécule.\nCertains craignent qu'augmenter les contingents de production revienne à ouvrir la boîte de Pandore et que si les contingents de la Pologne et de la Lituanie sont revus à la hausse, d'autres États membres introduisent des demandes similaires pour d'autres produits agricoles. Il est cependant important de garder à l'esprit que le marché des produits amylacés est en développement constant et que la demande de ces produits est en augmentation. En outre, on a remarqué que, depuis que la Pologne a rejoint l'Union européenne, les importations d'amidon et de produits amylacés ont augmenté de manière continue. Le déficit commercial de l'amidon s'est considérablement aggravé et c'est précisément dû aux restrictions à la production.\nLa Commission européenne est d'avis que les négociations de l'Organisation mondiale du commerce vont vraisemblablement entraîner une diminution du niveau des restitutions à l'exportation et une diminution de la protection tarifaire pour l'importation de fécule de tapioca, accroissant ainsi la disponibilité de fécule sur le marché communautaire. La Commission n'a cependant pas tenu compte du fait que, pendant la période où les contingents seront d'application, c'est-à-dire pendant les deux prochaines campagnes de commercialisation, il n'y a pratiquement aucune chance qu'une des dispositions d'un futur accord sur l'agriculture dans le cadre de l'Organisation mondiale du commerce soit mise en œuvre. L'impact d'accords multilatéraux sur l'offre de fécule importée sur le marché communautaire ne sera donc pas négligeable. Je compte sur les députés de cette Assemblée pour soutenir le rapport de M. Wojciechowski et sur la Commission européenne pour accéder aux demandes des gouvernements polonais et lituanien d'augmenter leurs contingents.\nKyösti Virrankoski\nau nom du groupe ALDE. - (FI) Monsieur le Président, Madame la Commissaire, je voudrais tout d'abord remercier le rapporteur, M. Wojciechowski, pour son excellent rapport. Je dirais que la pomme de terre est une plante assez délicate à cultiver. Sa récolte annuelle varie de manière assez significative et son prix fluctue aussi énormément. La pomme de terre est également bien adaptée à des régions plus exigeantes, y compris celles situées à l'extrême nord de l'Union européenne et, dans ce sens, c'est une culture très précieuse. Dans de nombreuses exploitations agricoles, il s'agit clairement d'une culture commerciale. Dans mon pays, par exemple, environ un tiers de la fécule de pomme de terre est produite à l'intérieur du pays et deux tiers sont importés, parce que l'industrie forestière en utilise la majeure partie. Aussi, lorsque nous nous penchons sur la question des contingents, aimerions-nous que cet usage non alimentaire du produit soit pris en considération.\nAndrzej Tomasz Zapałowski\nau nom du groupe UEN. - (PL) Monsieur le Président, ce débat donne une indication assez claire de la nature de la solidarité dont font preuve les quinze anciens États membres à l'égard des nouveaux États membres lorsqu'il s'agit de leur permettre de sécuriser leur production de fécule de pomme de terre, ne fût-ce que pour une utilisation nationale. Bien qu'elle soit un producteur traditionnel de fécule de pomme de terre, la Pologne doit à présent en importer. Une situation similaire est apparue avec les contingents de lait pour lesquels les limites fixées par la Commission européenne sont également inférieures à la consommation nationale.\nLe Parlement a récemment débattu de la question des fruits rouges. Il est devenu évident au sein de cette Assemblée que la Commission se souciait peu d'aider les nouveaux États membres à protéger leurs marchés. La Commission fait toujours référence aux traités d'adhésion, qui ont été négociés sous une pression immense et en défaveur des nouveaux États membres pour ce qui est de nombreux contingents. Il est par conséquent impossible pour les nouveaux États membres de rivaliser à armes égales sur les marchés communautaires.\nCette Assemblée parle beaucoup de la nécessité pour les nouveaux États membres de combler leur retard de développement. Une action telle que l'insistance de la Commission pour maintenir des contingents de production qui entraînent la fermeture d'infrastructures de production et d'exploitations agricoles démontre que les nouveaux États membres ne sont pas traités comme des partenaires égaux au sein de l'Union. Si le Parlement rejette une fois encore cet amendement symbolique, cela prouvera qu'il y a véritablement deux Unions. Tout cela remet également en question la poursuite du processus d'élargissement de l'Union européenne. Peut-être devrait-il être considérablement ralenti?\nFriedrich-Wilhelm Graefe zu Baringdorf\nau nom du groupe des Verts/ALE. - (DE) Monsieur le Président, Madame la Commissaire, les contingents de fécule de pomme de terre n'ont pas été établis arbitrairement par la Commission, mais ont été négociés et signés par le gouvernement polonais au cours de son adhésion - il y a donc un accord qui doit être respecté. Je crois que, tout comme d'autres nations ont leurs sensibilités, l'âme polonaise aime se plaindre. Selon mes estimations, cet amendement et le compromis seront adoptés demain. Vous vous en souvenez, l'amendement a déjà été adopté une fois auparavant, mais la Commission a invoqué des difficultés techniques de mise en œuvre.\nCela vient une fois encore d'être le cas en commission. Je voudrais vous demander que, concernant le vote de demain sur l'amendement - qui ne porte pas sur une augmentation du contingent total, mais plutôt sur un compromis - vous donniez à vos collaborateurs chargés de cette question non pas les raisons pour lesquelles cela ne marchera pas, mais bien celles pour lesquelles cela marchera, et que vous adoptiez ainsi une approche plus positive. Cela ne signifie pas nécessairement que tout le volume susceptible d'être redistribué sera mis à disposition, mais faire montre de bonne volonté à cet égard - et, éventuellement, dans un délai adéquat - représenterait néanmoins une offre raisonnable de la part de la Commission.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Monsieur le Président, alors que nous débattons du régime de contingentement pour la production de fécule de pomme de terre, nous ferions bien de rappeler quelques facteurs clés concernant ce marché. Les arguments avancés par les opposants à une augmentation des contingents, prétextant des difficultés potentielles pour le marché et l'émergence d'excédents significatifs de fécule de pomme de terre, n'ont aucun lien avec la réalité. En outre, les arguments liés aux négociations de l'OMC ne sont pas très pertinents. Un des résultats de ces négociations est censé être la fin des restitutions à l'exportation, probablement après 2013, alors que nous discutons des contingents pour les deux prochaines années (2007-2009).\nIl me semble que certains ne sont pas conscients des applications vastes et variées de la fécule de pomme de terre. Je rappellerais à l'Assemblée que cette fécule est utilisée dans l'industrie alimentaire, dans l'industrie des aliments pour animaux, dans l'industrie du papier, dans l'industrie pharmaceutique et dans l'industrie textile. Elle est même aussi utilisée dans la sidérurgie. Étant donné la croissance du marché des produits amylacés et l'augmentation de la demande d'un grand nombre de ces produits, je ne vois aucune raison de ne pas revoir à la hausse les contingents polonais et lituaniens, si faibles qu'ils portent préjudice à ces pays. Soit dit en passant, il existe plus de 600 produits amylacés.\nMadame Fischer Boel, la qualité des produits amylacés polonais est élevée, aussi peuvent-ils faire face à la concurrence sur le marché extérieur. Votre objectif déclaré est de rendre l'agriculture de l'Union compétitive au niveau mondial, Madame la Commissaire, mais comment allez-vous y parvenir si la production est limitée par des contingents faibles? Si, d'après les signaux du marché, il y a un besoin croissant de ce produit, il serait bon d'accorder des contingents plus élevés aux pays qui le demandent. Étant donné que les réformes de 2003 visaient à axer davantage le secteur agricole de l'Union sur le marché, les contingents devraient être revus à la hausse.\nMarc Tarabella\nMonsieur le Président, Madame la Commissaire, chers collègues, je salue mon collègue Janusz Wojciechowski pour son travail de rapporteur sur le régime de contingentement pour la production de fécule de pomme de terre. Je tiens uniquement à focaliser mon intervention sur les amendements qui visent à l'augmentation des quotas de production pour la Lituanie et la Pologne.\nEn effet, en proposant de passer de 1 211 à 4 855 tonnes pour la Lituanie, c'est-à-dire quadrupler ce même contingentement, et de 144 985 à 180 000 tonnes pour la Pologne, bien que je comprenne le fondement des amendements 5, 6 et de l'amendement 7, qui est le total des deux précédents, puisque cela concerne des petits producteurs, je pense que ces amendements risqueraient, s'ils étaient adoptés, d'ouvrir la boîte de Pandore et de donner la possibilité à d'autres États membres de demander des révisions de quotas pour les denrées qui les concernent au plus haut point. Je pense à l'huile d'olive, au lait, et on peut prolonger la liste à profusion.\nVoilà pourquoi, chers collègues, tout comme en commission agriculture, je plaiderai pour l'adoption de cet excellent rapport, mais sans les amendements proposés pour la session. Le hasard du calendrier fait que l'on s'exprime ce soir du 23 avril, en plénière, que l'on vote demain sur le temps de midi et qu'entre les deux, nous aurons une réunion d'un groupe de travail au sein de mon groupe, concernant l'agriculture. Nous y discuterons encore de ce problème avec les collègues, car les avis sont quand même relativement partagés sur ces amendements - le rapporteur fictif, M. Golik, ne me contredira pas. Sans doute, adopterons-nous alors notre position définitive sur ces amendements dès demain matin, avant le vote.\nJan Mulder\n(NL) Monsieur le Président, je voudrais moi aussi complimenter le rapporteur et, dans le même temps, féliciter ma collègue néerlandaise, Mme de Lange, pour son premier discours. Je ne savais pas que le sujet des pommes de terre était si pertinent.\nJe recommanderais une période de quatre ans à la Commission. Pourquoi quatre ans? Je pense que tout le monde souhaite un certain degré de certitude, y compris les agriculteurs. Quatre ans est également un bon laps de temps pour évaluer les réformes du secteur du sucre qui, pour le moment, sont tout sauf claires, et il y a un lien manifeste entre l'isoglucose et la fécule de pomme de terre. Je pense que nous ne saurons pas où nous en sommes avant quatre ans, et c'est la raison pour laquelle je suis très favorable à ces quatre ans.\nSi certains intervenants avant moi ont déclaré qu'ils jugeaient l'amendement de M. Graefe zu Baringdorf idéal, je n'en suis pour ma part pas si sûr. Comment pouvez-vous prévoir la récolte de cette année sur la base de celle de l'année dernière? Les contingents ne peuvent pas être transférés d'une année à l'autre. Si tel est cependant le cas, même si le contingent est trop bas une année et trop élevé l'année suivante, cela ne servira pas à grand chose, car un agriculteur ne peut jamais prévoir sa production. À la lumière de tout cela, je ne sais pas si l'amendement est techniquement viable.\nZdzisław Zbigniew Podkański\n(PL) Monsieur le Président, la question de la fécule de pomme de terre fait une fois encore l'objet d'un débat au Parlement, et elle continuera à figurer à notre ordre du jour jusqu'à ce que des décisions justes et responsables soient prises. La fécule de pomme de terre restera un problème tant que le plus gros producteur de pommes de terre de l'Union européenne, à savoir la Pologne, continuera à subir les conséquences des contingents de production de fécule et tant que la Commission continuera à ignorer le Parlement. Je voudrais rappeler à l'Assemblée qu'il y a deux ans, le Parlement européen soutenait à une quasi-unanimité l'idée de réallouer les contingents non utilisés par les anciens États membres aux nouveaux États membres. La Commission n'a pas donné suite à cette recommandation. Aujourd'hui, elle dit une fois encore non. Ce n'est pas une surprise pour les députés polonais de cette Assemblée. La commissaire Fischer Boel dit toujours non lorsqu'il s'agit de la Pologne. Son aversion pour la Pologne et pour les agriculteurs polonais est de notoriété publique. Elle ne montre non plus aucune pitié pour la petite Lituanie. Le refus d'accorder à la Lituanie une allocation supplémentaire d'à peine 3 500 tonnes de fécule montre bien que les forts peuvent obtenir tout ce qu'ils veulent dans notre Union, tandis que les faibles en sont réduits à quémander. Il y a cependant une lueur d'espoir. Les propos tenus aujourd'hui par M. Graefe zu Baringdorf témoignent du fait que certains députés de cette Assemblée sont capables de penser en termes de société dans sa globalité et de comprendre l'opprimé. J'en suis très reconnaissant à M. Graefe zu Baringdorf.\nŠarūnas Birutis\n(LT) Une situation que je qualifierais de paradoxale s'est développée. Ce genre de choses ne devrait pas se produire entre partenaires.\nÀ cause des faibles contingents de fécule, des usines lituaniennes sont à l'arrêt et des gens se retrouvent sans emploi. Le contingent alloué à la Lituanie est dix fois inférieur aux besoins du pays. Aussi de la fécule doit-elle être importée, alors que les lignes de production lituaniennes sont à l'arrêt. Dans le même temps, dans certains pays, les contingents de fécule sont excessifs et ne sont pas entièrement utilisés. Doit-on tolérer cela dans un marché intérieur commun?\nEn ce qui concerne le laps de temps objet du débat, le contingent de 1 200 tonnes de fécule alloué à la Lituanie signifie que les usines ne fonctionnent qu'à 9 % de leur capacité de production. C'est la raison pour laquelle il a été demandé aux institutions européennes d'augmenter le contingent de production, ce qui aurait permis aux usines de fonctionner de manière rentable et de perpétuer la tradition de la culture de la pomme de terre en Lituanie. Les institutions ont refusé.\nUne augmentation des contingents de la Lituanie et de la Pologne ne nuirait en aucun cas aux États membres et serait très importante pour l'économie lituanienne. Elle constituerait également une manifestation de solidarité et d'intérêts partagés.\nWiesław Stefan Kuc\n(PL) Monsieur le Président, le débat d'aujourd'hui sur le régime de contingentement pour la production de fécule de pomme de terre illustre bien la véracité de l'adage selon lequel les riches ne comprennent jamais les pauvres. Il est difficile de comprendre pourquoi, alors que les contingents de production ne sont pas utilisés dans certains États membres, ils ne peuvent pas être réalloués à d'autres États dont le contingent est trop faible. C'est encore plus difficile à expliquer aux agriculteurs.\nPourquoi les réticences des bureaucrates de l'Union devraient-elles primer sur la logique, les besoins et la solidarité des États membres de l'Union européenne? Si les agriculteurs du Danemark, de France, d'Italie et d'Allemagne étaient maltraités, leurs collègues polonais seraient à leurs côtés. L'augmentation du contingent proposée par le rapporteur ne nuira à personne et n'entraînera pas non plus de changements budgétaires. Si cette augmentation n'est pas accordée, il sera tout à fait clair que l'Union est régie par le principe selon lequel \"ce qui est à toi est à moi et ce qui est à moi est intouchable\". Est-ce vraiment ce que nous voulons tous?\nZbigniew Krzysztof Kuźmiuk\n(PL) Les députés polonais abordent la question de l'augmentation des contingents de production de fécule de pomme de terre pour la Pologne et la Lituanie avec la commissaire depuis que la Pologne a rejoint l'Union européenne. Lors du Conseil du 30 mai 2005, la Commission a déclaré qu'elle était prête à examiner la proposition de la Pologne et de la Lituanie à cet égard, mais uniquement au terme du délai de validité de deux ans des actuels contingents de production. Ce délai est presque écoulé. Nous débattons à présent du règlement du Conseil sur ce sujet, mais ni le Conseil ni la Commission n'a l'intention de se conformer aux déclarations faites antérieurement.\nIl y a au moins trois raisons pour lesquelles les contingents de production de fécule devraient être augmentés pour les nouveaux États membres, en particulier la Pologne et la Lituanie. Premièrement, dans le cadre des actuels contingents de production de fécule de pomme de terre, pas moins de 90% du contingent est alloué aux Quinze, et moins de 10% aux dix nouveaux États membres. En revanche, pour ce qui est de la production de pomme de terre, les anciens États membres représentent seulement 70% de la production et les nouveaux États membres, pas moins de 30%. Deuxièmement, la production de fécule dans les nouveaux États membres se déroule dans de petites usines de traitement qui jouent un rôle important dans l'économie locale et le développement des zones rurales. Une augmentation des contingents de production contribuerait par conséquent considérablement à réduire le chômage dans ces zones. Troisièmement, il y a eu des restrictions majeures de la production agricole au sein des nouveaux États membres, qui ont touché le secteur tant de l'agriculture que celui de l'élevage. Ces restrictions ont un impact négatif sur le développement des zones rurales.\nMariann Fischer Boel\nmembre de la Commission. - (EN) Monsieur le Président, ce fut un débat très intéressant, qui a clairement montré les énormes divergences d'opinion entre les députés européens au sujet de la possibilité de modifier les quotas de production de fécule dans deux États membres, à savoir la Pologne et la Lituanie.\nIl a déjà été dit aujourd'hui que ces quotas ont été accordés aux nouveaux États membres sur la base de leur production historique. Ils ont été acceptés par tous les nouveaux États membres, y compris par la Pologne et la Lituanie. N'oublions pas que nous devons veiller soigneusement au maintien de l'équilibre du marché. Je ne tiens pas à bouleverser cet équilibre, pas plus que ne le souhaitent d'autres États membres producteurs de fécule.\nLa proposition de prorogation de deux ans nous permet, comme je l'ai dit précédemment, d'inclure la discussion sur l'avenir des quotas de production de fécule dans de notre \"bilan de santé\" de la PAC. Cela nous permettra également d'analyser les premiers effets de notre réforme du marché du sucre. En effet, les édulcorants, également à base de fécule de céréale, seront désormais confrontés à la concurrence féroce de notre sucre hors quota dans les secteurs de la chimie et de la fermentation. Je suis à peu près certaine que cela pourrait, par réaction en chaîne, avoir un effet sur le marché de la fécule et entraîner des pressions supplémentaires sur le marché de la fécule de pomme de terre.\nEnfin, je voudrais répondre brièvement au point soulevé par le rapporteur concernant la redistribution des quotas non utilisés. Ce point a également été intégré dans un nouvel amendement. Il est évident que cette proposition va entraîner une hausse de la production globale de fécule de pomme de terre. Il convient donc de mettre celle-ci en parallèle avec la situation de l'offre sur le marché de la fécule de pomme de terre, dans le quel, comme je vous l'ai dit, 40 % de la production doit être actuellement exportée. Ce point soulève également la question de l'égalité de traitement, puisque les quotas sont fixés selon la même méthode pour tous les États membres. Je pense que les États membres qui ont généré ce déficit veulent bénéficier de l'indemnité compensatoire. La Commission ne soutiendra donc pas l'idée d'une prorogation de quatre ans.\nLe Président\nLe débat est clos.\nLe vote aura lieu mardi à 12 heures.\nDéclaration écrite (article 142)\nWitold Tomczak \npar écrit. - (PL) Monsieur le Président, peut-on espérer résoudre les problèmes du monde sans d'abord mettre de l'ordre chez soi? Dans le cas de l'Union européenne, cette pensée vient immédiatement à l'esprit lorsque l'on regarde la manière dont les problèmes des nouveaux États membres sont pris en charge.\nAujourd'hui, nous débattons encore d'un autre problème auquel les États membres sont confrontés. Dans ce cas-ci, la difficulté concerne le marché de la fécule de pomme de terre, et seuls deux pays sont touchés. Les chiffres montrent clairement que l'organisation actuelle de ce marché est artificielle, injuste et ne tient pas compte de la réalité. La Pologne est le premier producteur de pomme de terre de l'Union. Elle est pourtant devenue un importateur de fécule de pomme de terre, et ce n'est pas parce qu'elle est incapable de produire de la fécule ou parce que sa fécule est trop chère ou de mauvaise qualité. La Pologne importe de la fécule en raison de décisions politiques concernant le volume des contingents. Nous devrions avoir honte de ces décisions, car elles sont irrationnelles et absurdes. Elles ont conduit à une situation dans laquelle la fécule de céréale, qui est de moins bonne qualité, remplace la fécule de pomme de terre, qui est de qualité supérieure. Devrions-nous vraiment couvrir l'Union de ridicule et perdre notre crédibilité au niveau mondial?\nQuelqu'un a dit que les gens intelligents réparaient leurs erreurs, alors que les gens stupides étaient stimulés par celles-ci. L'actuel contingent de fécule est sans aucun doute à classer dans la catégorie des erreurs. Je suis sûr que l'Union est capable de la réparer. La construction de l'Europe élargie rappelle souvent la construction d'une maison du toit vers les fondations, plutôt qu'à partir des fondations.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "15. Controle op verwerving en voorhanden hebben van wapens (stemming) \n- Verslag: Gisela Kallenbach\n- Vóór de stemming\nGisela Kallenbach\n. - (DE) Mijnheer de Voorzitter, dames en heren, ik beschouw het als een opmerkelijk succes dat dit compromis tussen de Commissie interne markt en consumentenbescherming, de Commissie burgerlijke vrijheden, justitie en binnenlandse zaken, de Raad en de Europese Commissie ons in staat heeft gesteld ten aanzien van de gevoelige kwestie van de aanschaf en het bezit van vuurwapens een resultaat te boeken in eerste lezing. Ik zou aan alle betrokkenen mijn oprechte dank willen betuigen.\n- Na de stemming\nArlene McCarthy\n. - (EN) Mijnheer de Voorzitter, de heer Rübig heeft mij er nu al twee keer van beschuldigd een vuurwapen binnengebracht te hebben in dit Parlement. Ik zie me dan ook gedwongen u mede te delen dat dit alles plaatsvond in overleg met de veiligheidsdiensten en met medeweten van het voorzitterschap.\nTot aan deze stemming was dit geen vuurwapen. Maar nu dit Parlement met deze stemming besloten heeft dat dit wel degelijk een vuurwapen is, ben ik ten volste bereid het over te dragen aan de autoriteiten!\nDe Voorzitter\n. - Ik denk dat het enige wapen waarover wij hier beschikken, de kracht van onze overtuigingen is.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "1. Az útlevelekben és úti okmányokban alkalmazott biztonsági jellemzők és biometrikus elemek (\nA Carlos Coelho jelentéséről tartott szavazás után\nFrancesco Enrico Speroni\n(IT) Elnök úr, hölgyeim és uraim! Egy ügyrendi megjegyzésem lenne. Tájékoztattak bennünket, hogy az újságírók, egy tiszteletreméltó csoport kérésére minden szavazás eredményét bemondják, én viszont úgy vélem, hogy a parlamenti szabályokat nem az újságíróknak kellene meghozniuk, hanem a parlament tagjainak. Szeretném tudni, hogy vajon a világtalan újságírók szövetségével van-e dolgunk, mivel az újságírók számára is nagyon jól látható a szavazás eredménye a kivetítőkön. Mindenesetre a süket újságíróknak okozhat esetleg némi nehézséget, ha az eredményeket bemondják.\n(Taps)\nElnök\nSperoni úr! Nekem is okoz némi nehézséget, hogy kifejezzem személyes véleményemet az újságírói munka nehézségeiről. Mivel most érkezett az elnökséghez egy ilyen kérés, úgy gondolom - és személy szerint talán osztom az Ön véleményét -, hogy az elnökségnek arra reagálnia kell; már eldöntöttük, hogy az adandó válasz ügye felkerül a következő elnökségi ülés napirendjére.\nEdward McMillan-Scott\nElnök úr! Egyetértek a Speroni úr által ismertetett állásponttal. Elismerem, hogy Ön nehéz helyzetben van, de azt mondanám, hogy neki van igaza. A képernyőkön minden szavazat megjelenik. Rendkívül időigényes lenne minden módosítás eredményét felolvasni - különösen egy olyan szavazás esetében, mint a mai. Javaslom, hogy kérje meg az elnökséget, hogy utalják a kérést az illetékes bizottsághoz, és egy későbbi szavazást illetően fontolóra vesszük - ha ez elfogadható a tisztelt Ház számára.\n(Taps)\nElnök\nMint már említettem, a kérdést az elnökség elé terjesztjük, pontosan azért, hogy határozott választ adhassak.\nMost tehát a szavazás következik.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Velkomstord\nFormanden\nFru Kheira Leila Ettayeb, formand for udvalget om almen og faglig uddannelse, videregående uddannelse, videnskabelig forskning og religiøse anliggender i det algeriske Nationalråd, og hr. Pier Antonio Panzeri, formand for Delegationen for Forbindelse med Maghreb, var formænd for det 10. mellemstatslige møde mellem Europa-Parlamentet og det algeriske parlament.\nJeg er sikker på, at Deres møder i Europa-Parlamentet var frugtbare og ydede et positivt bidrag til at bringe de to institutioner tættere sammen.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "A fogyasztók védelme az ingatlanok időben megosztott használati jogának egyes szempontjai tekintetében (vita) \nElnök\nA következő napirendi pont Toine Manders jelentése a Belső Piaci és Fogyasztóvédelmi Bizottság nevében az ingatlanok időben megosztott használati joga, a hosszú távra szóló üdülési termékek, azok továbbértékesítése és cseréje egyes szempontjai tekintetében a fogyasztók védelméről szóló európai parlamenti és tanácsi irányelvre irányuló javaslatról - C6-0159/2007 -.\nToine Manders\nelőadó. - (NL) Elnök úr! Most is mint mindig, azzal kezdeném, hogy köszönetet mondok mindenkinek, aki részt vett a munkában: Kuneva biztos asszonynak, az árnyékelőadóknak, és a Tanács három elnökségének is, mivel ezen a jelentésen még 2007-ben, a portugál elnökség alatt kezdtünk el dolgozni. Ezt a szlovén elnökség, majd végül a francia elnökség követte, és végül ezek segítségével sikerült tető alá hoznunk egy kompromisszumot. Sajnálatos, hogy Luc Chatel államtitkár úr nem tud jelen lenni, mert természetesen csodálatos megélni, hogy megszületett egy kompromisszum, mégpedig első olvasatban.\nAz ingatlanok időben megosztott használati jogáról szóló irányelvet 1994-ben hagyták jóvá, ami alaposan átvizsgálta az ágazatot. A nagy problémát az jelentette, hogy az egyes tagállamok eltérő módon alkalmazták az irányelvet. Ez a jogszabályok és megfelelések szövevényes hálójához vezetett, ami akár tudatosan, akár nem tudatosan de eltérő volt az egyes területeken, ez pedig kétségeket ébresztett a fogyasztókban a határokon átnyúló ingatlanok időben megosztott használati jogának megvásárlásáról szóló döntésekor.\nMost pedig egy új irányelvről tárgyalunk. Mivel az 1994-e irányelvben számos olyan terméket nem definiáltak megfelelően, ha egyáltalán definiáltak, mint például a hosszú távra szóló üdülési termékek vagy a termékcsere, hogy csak néhányat említsek, a jelenlegi irányelv hatáskörét valamelyes kiterjesztettük. Véleményem szerint, jelentős fejlődést értünk el ezen a területen, és mind az ágazat, mind pedig a fogyasztók elégedettek az eredménnyel. Remélem, hogy politikusként is azok vagyunk. A különböző képviselőcsoportok európai parlamenti képviselőivel dolgoztunk szoros együttműködésben és kecsegtető eredményt sikerült elérnünk.\nItt van például az előlegfizetés tilalma, amivel sok fogyasztó volt elégedetlen. Ha már egyszer kifizetted, lehetetlen volt visszaszerezni ezt az előre kifizetett 1000 eurós vagy 1500 eurós összeget.\nVéleményem szerint a 14 napos gondolkodási idő is egy nagyon fontos kérdés.\nKövetkezésképpen, aminek én személy szerint nagyon örülök, lesz egy ellenőrző lista, egy egységes formanyomtatvány, ami tartalmazza a vásárlás részleteit és azt a lehetőséget, hogy tizennégy napon belül minden indok nélkül el lehet állni a szerződéstől.\nAz ágazat rendelkezik nem kötelező érvényű magatartási kódexekkel, valamint fő jellegzetessége a minőségi jelzések elismerése, és itt van a Bizottság arra vonatkozó ígérete is, hogy mindezeket figyelemmel kíséri. Ez zene füleimnek, mert véleményem szerint tényleg üdvözlendő a Bizottság ígérete a magatartási kódexek figyelemmel kíséréséről. Különösen örülök annak, hogy a Bizottság a háromoldalú egyeztetések során abba is beleegyezett, hogy ellenőrizni fogja azt, hogy a tagállamokban milyen mértékben tesznek eleget ezeknek a szabályozásoknak.\nBizonyos esetekben, a fogyasztók számára egyszerűbb lesz a nemzeti bírósághoz fordulni. Sajnálattal tölt el, hogy az irányelvben nem található kifejezett utalás az igazságszolgáltatásra, egy illetékes bíróság létrehozására. Ezt sajnálom, de egy kompromisszum megkötése esetén néha engedményeket kell tennünk. Sajnálatos továbbá, hogy például amennyiben nem áll rendelkezésre egy döntő fontosságú információ, a szerződés még további egy évig érvényben marad.\nMindez lehetséges egy kompromisszumban. Összességében, óriási előrelépés történt mind a fogyasztók, mind pedig az ágazat vonatkozásában, különösen a maximális harmonizáció megvalósításának tekintetében. Ez mindenesetre sok esetben megkönnyíti majd, hogy az érintett fél a saját tagállamának nemzeti bíróságához forduljon. Az ágazat számára pedig egyszerűbb lesz majd a határokon átnyúló kereskedelem.\nMeglátásom szerint, itt most egy jó eredmény van előttünk, amire mi mint Parlament, a Bizottsággal és a Tanáccsal együtt büszkék lehetünk.\nMeglena Kuneva\na Bizottság tagja. - Elnök úr! Először is köszönetet szeretnék mondani az előadónak, Manders úrnak és az árnyékelőadóknak, különösen Harbour úrnak és McCarthy asszonynak a politikai elkötelezettségükért és támogatásukért, valamint az IMCO titkárságnak és DG SANCO-nak a nagyon szoros együttműködésükért. Remélhetőleg első olvasatban sikerül lezárnunk ezt az ügyet. Nagyra értékelem az Önök óriási erőfeszítését és nagyon hálás vagyok azért, hogy végre sikerült tető alá hoznunk ezt a megállapodást. Mindezért természetesen a francia elnökségnek is hálával tartozunk.\nEz a javaslat nagyon jelentős javulást fog hozni a fogyasztók számára az ingatlanok időben megosztott használati jogának és a hasonló, hosszú távra szóló üdülési termékek piacán. Nagyon időszerű volt már az ingatlanok időben megosztott használati jogára vonatkozó jelenlegi szabályok felülvizsgálata. A fogyasztókat gyakran megtéveszti, hogy az ingatlanok időben megosztott használati jogához gazdaságilag hasonló de nem a jelenlegi irányelv meghatározása alá eső termékeket vásárolnak. Itt olyan termékekről beszélek, mint a kedvezményes üdülési klubok, ahol a fogyasztóknak sok esetben, akár 6.000 eurótól egészen 20.000 euróig terjedő jelentős összegeket kell előre befizetni egy klubtagságért, ami kizárólag jövőbeni nyaralásokra nyújtott kedvezményre jogosít. Gondolok itt továbbá az ingatlanok időben megosztott használati jogának továbbértékesítésére és cseréjére is, ami jelenleg nincs szabályozva.\nMély meggyőződésem, hogy szükség van egy panaszokkal foglalkozó adatbázisoldal kidolgozására, mivel a panaszokra vonatkozó adatok azt mutatják, hogy a fogyasztók lényegesen több problémával szembesülnek ezeknek a szabályozatlan termékeknek a piacán, különösen a kedvezményes üdülési klubok esetében, mint az ingatlanok időben megosztott használati joga kapcsán. Ezért ahhoz, hogy tisztességesebb feltételek alakuljanak ki az üdülési piacon, feltétlenül szükség van arra, hogy azonos szabályok vonatkozzanak ezekre a termékekre.\nA mai napon szavazásra kerülő javaslat megszünteti a jelenlegi jogszabály hiányosságait, mivel az irányelv hatályát nemcsak az ingatlanok időben megosztott használati jogára terjeszti ki, de a hosszú távra szóló üdülési termékekre valamint és az ingatlanok időben megosztott használati jogának továbbértékesítésére és cseréjére is.\nAz új szabályok értelmében, a szerződést megelőzően a kereskedőnek biztosítania kell a megalapozott választáshoz szükséges teljes körű tájékoztatást a fogyasztó számára.\nA Parlament módosításainak köszönhetően, melyeket teljes szívemből támogatok, ezt a tájékoztatást egy formanyomtatványon kell megadni, ami a fogyasztók számára megkönnyíti az információk feldolgozását. A formanyomtatvány a szolgáltatók életét is megkönnyíti, különösen mivel minden uniós nyelven hozzáférhető lesz. Az ilyen típusú termékeket vásárló fogyasztók számára előnyös lesz az elállási jog és az előlegfizetési tilalom, ahogy az már az ingatlanok időben megosztott használati joga esetében megvalósult.\nEgyértelmű lesz, hogy az elállási jog gyakorlásáról a kereskedőt levélben, e-mailben, faxon vagy más hasonló módon lehet értesíteni. Ezenfelül a hosszú távra szóló üdülési termékeket vásárló fogyasztók további védelemben is részesülnek. A tagsági díjakat nem egy összegben előre, hanem éves részletekre elosztva kell kifizetni. A fogyasztóknak jogában áll majd a szerződés megszüntetése az éves részletkifizetést megelőzően.\nA teljes mértékben összehangolt irányelvek a fogyasztók érdekeit szolgálják. Jelenleg, ha egy fogyasztó üdülés közben egy időben megosztott használati jogot kíván megvásárolni egy másik országban, akkor az adott ország szabályait kell alkalmazni, ami viszont nem feltétlenül nyújt ugyanolyan védelmet, mint amit a saját országának szabályai jelentenek. Az új, teljesen összehangolt irányelv révén a fogyasztók tudni fogják, hogy azonos fogyasztóvédelmi szabályok vonatkoznak rájuk, függetlenül attól, hogy az időben megosztott üdülési termékek használati jogát saját hazájukban vagy külföldi nyaralás közben vásárolták.\nEmanuel Jardim Fernandes\na Közlekedési és Idegenforgalmi Bizottság véleményének előadója. - (PT) Elnök úr, biztos asszony! Szeretnék köszönetet mondani az előadónak, Manders úrnak, az árnyékelőadónak Hasse Ferreira úrnak, minden előadónak és kollégának az együttműködésért, és azért hogy készek voltak párbeszédet folytatni a kompromisszum megszületése érdekében.\nThe ingatlanok időben megosztott használati jogáról szóló irányelv hatályát új tevékenységekre is kiterjesztjük, ami kedvező hatással lesz az európai idegenforgalom, a piaci szereplők és a fogyasztók helyzetére. A fogyasztók képezik azt a csoportot, amely a legkevésbé tájékozott a jogait és kötelezettségeit illetően és amely a legkevésbé felkészült a tárgyalások lefolytatására. Ezért támogattam a fogyasztók magas szintű védelmét a Közlekedési és Idegenforgalmi Bizottságban, különösen ami az irányelv alapvető fogalommeghatározásainak kiterjesztését és naprakésszé tételét, a nyelvezetére vonatkozó követelmények megerősítését, a szerződésekről szóló információk tartalmának javítását és az elállási jogot illeti, hogy ezáltal egy olyan egyértelmű és stabil piacot tudjunk biztosítani, ami kizárja a rejtett költségek lehetőségét a fogyasztók számára.\nA folyamat beindítását követően, kezdeményezés történt a fogyasztóvédelemre vonatkozó közösségi vívmányok horizontális felülvizsgálatára. Én amellett érveltem, hogy ne várjuk meg ezt a felülvizsgálatot, tekintettel azokra a súlyos problémákra, amikkel a fogyasztók jogaik gyakorlása során főként nemzetközi szinten szembesülnek, és amik az ingatlanok időben megosztott használati joga kapcsán jelentkező új tevékenységekkel összefüggésben felmerülnek. Ezek a problémák nem a terület harmonizált közösségi jogszabályainak hiányából fakadnak, hanem abból, hogy nincs világos közösségi jogi keret, amit adott esetben szigorúbb nemzeti jogi keretek egészítenének ki, és ami megjutalmazná a jogkövető vállalkozásokat és fogyasztókat. Ennek az irányelvjavaslatnak alapvető célja, és mindenkit arra kérek, hogy támogassa.\nAntonio López-Istúriz White\nElnök úr, hölgyeim és uraim! Először is sajnálatomat fejezem ki amiatt, hogy az Elnökök Értekezlete a jelentéssel kapcsolatban nem tette lehetővé a Belső Piaci és Fogyasztóvédelmi Bizottság és a Jogi Bizottság közötti szoros együttműködést.\nVéleményem szerint a Jogi Bizottság nem akarta az Európai Bizottság által javasolt jogalapot vagy a jogi eszközöket megváltoztatni. Az elsődleges cél az volt, hogy megvédjük a fogyasztókat az egyes \"üdülési klubok” által elkövetett visszaélésekkel szemben anélkül, hogy ez hátrányosan befolyásolta volna az olyan törvényesen működő és munkahelyteremtő vállalkozások fejlődését, mint amilyen az \"ingatlanok időbeni megosztott használati jog” néven ismert vállalkozás.\nVéleményem szerint nem elegendő, ha egyszerűen csak az időben megosztott használati jogra jellemző garanciákat alkalmazzuk az üdülési klubok esetében. Ennél tovább kell mennünk, mivel ennek a két rendszernek a jogi természete lényegében tér el egymástól.\nAz időben megosztott használati jog tényleges tulajdonosi jogokat érint, míg az üdülési klubok pusztán szolgáltatási szerződések. Tulajdonképpen az üdülési klubok esetében, a fogyasztó egy nagy pénzösszeget fizet ki és ezért cserébe idegenforgalmi szolgáltatásokra kap egy hosszú távú ígéretet.\nNem szabad megfeledkeznünk arról, hogy a fogyasztók részéről érkező panaszok többsége az üdülési klubok visszaéléseivel és nem az időben megosztott használati joggal kapcsolatos, amit mindenki ismer. Ahogy Kunévá biztos asszony is utalt rá, az a cél, amivel a Jogi Bizottság is egyetért, hogy szabályozzuk az átláthatatlan ágazatokat és olyan szabályokat állítsunk fel, amelyek lehetővé teszik a tisztességes üzletemberek számára tevékenységeik fejlesztését, amely végső soron a fogyasztók érdekeit szolgálja.\nMeggyőződésem, hogy ezzel a jelentéssel és a javasolt intézkedésekkel a helyes irányba haladunk.\nMalcolm Harbour\na PPE-DE képviselőcsoport nevében. - Elnök úr! Nagy öröm számomra, hogy a képviselőcsoportom nevében és mint a témáért felelős második árnyékelőadó, üdvözölni tudom a mai napon a Tanáccsal tető alá hozott megállapodást. A Tanácsnak is szeretném megköszönni az együttműködést.\nSzeretném, ha jegyzőkönyvbe kerülne, hogy milyen nagy hálával tartozunk Luisa Rudi Ubeda asszonynak, akit nyáron beválasztottak a spanyol parlamentbe, mivel valójában ő végezte az irányelvvel kapcsolatos árnyékmunka nagy részét. A Jogi Bizottság előadója által elmondottakhoz kapcsolódóan azt szeretném kihangsúlyozni, hogy ebben az irányelvben valószínűleg az üdülési klubokat érintő külön rész jelenti a legnagyobb előrelépést az ilyen típusú termékekkel kapcsolatban, és ez elsősorban Rudi Ubeda asszony kitartásának köszönhető. A Tanács és a főleg a Bizottság kezdetben nem nagyon lelkesedett a témáért, de örülök annak, hogy végül sikerült megállapodásra jutnunk. Ezt rendkívül fontosnak tartom.\nElőadóm, Toine Manders, kiváló munkát végzett ezzel kapcsolatban, minden elismerésem az övé és a vele együttdolgozó csapat többi tagjáé és Kuneva asszonyé, akik több kérdéssel is foglalkoztak, azonban fel szeretném hívni a figyelmet arra a két nagyon fontos kérdésre, ahol jelentős előrelépést értünk el.\nAz első a reklámozás kérdése. Ha megnézzük a reklámozási záradékot, az egyértelműen kimondja, hogy az időben megosztott használati joggal és az üdülési klubokkal kapcsolatos promóciós tevékenységet egyértelműen jelezni kell a hirdetésben. A szabványos formájú tájékoztatásnak, amit kértünk, mindenkor és minden promóciós eseményen rendelkezésre kell állnia, ezáltal nem lehet majd félrevezetni az embereket egy vonzó úttal, látogatással vagy ajánlattal. Teljesen egyértelművé kell tenni, hogy miről van szó, és nem pedig befektetésként kell azt eladni.\nMásodsorban - és most a Tanácshoz fordulok, habár sajnálatos módon a miniszter úr nincs jelen - rendkívül fontos, hogy a tagállamok szorgalmazzák a magatartási kódexek bevezetését és a jogviták peren kívüli rendezését.\nÖsszességében, ez egy komoly előrelépést jelent a fogyasztóvédelem területén. Teljes mértékben támogatom, és biztos vagyok abban, hogy megkapja a Parlament elsöprő többségének támogatását.\nJoel Hasse Ferreira\nElnök úr, hölgyeim és uraim! A most megvitatott irányelvtervezet, ami egyéves parlamenti munka eredménye, jelentős előrelépést jelent a 2007-ben közzétett dokumentumhoz képest. Az európai fogyasztók joga, független attól, hogy az időben megosztott használati jog vagy az üdülési tagkártyák és klubok lehetséges vagy jelenlegi ügyfeleiről van-e szó, különböző szinteken megerősítésre került.\nEz a javaslat három különböző időtartamról rendelkezik, ezek különböző esetekre alkalmazandók, és lehetővé teszik, hogy a fogyasztó egyoldalúan elálljon a szerződéstől. Meghatározza azokat az alapvető tényezőket, amiknek feltétlenül szerepelnie kell a szerződésekben. Ezen túlmenően tisztázza és elmagyarázza a szerződés elkészítésének nyelvét, ami szintén lényegesen előnyösebb lesz a fogyasztók számára, valamint a reklámozás szabályait, aminek különleges figyelmet szenteltünk. Ez tehát egy jó irányelvjavaslat, ami a különböző parlamenti csoportok részéről folytatott kemény és részletes tárgyalásokat követően kerül most a Parlament elé, és amit már a Bizottság és a Tanács is jóváhagyott.\nElnök úr, gratulálok a szlovén elnökségnek a szöveggel kapcsolatban felmerülő véleménykülönbségek áthidalása érdekében tett erőfeszítéseiért. Külön szeretnék gratulálni a francia elnökségnek, különösen Léglise-Costa nagykövet úrnak a tárgyalások végső szakaszában végzett munkájáért, és a Bizottság képviselőinek a háromoldalú egyeztetések és a kétoldalú kapcsolatok során tanúsított készségükért és műszaki ismeretükért.\nA Parlamentben, elsősorban Manuel Jardim Fernandes úr, a Közlekedési és Idegenforgalmi Bizottság véleményének előadója érdemel dicséretet, de ugyanez vonatkozik a Belső Piaci és Fogyasztóvédelmi Bizottság tagjaira, különösképpen előadójára, a képviselőcsoportok árnyékelőadóira és koordinátoraira, és végül de nem utolsósorban Arlene McCarthy elnök asszonyra.\nMielőtt befejezném, szeretnék még köszönetet mondani a fogyasztói egyesületeknek, különösen a brit és a portugál DECO egyesületnek és az ágazat Európai Üzleti Egyesületének azért a hasznos közreműködésért, amit az egész munka során biztosítottak számomra. Kiválónak tartom az ingatlanok időben megosztott használati jogáról, valamint a tagkártyákról és üdülési klubokról szóló irányelvet. Ezért kérem Önöket, hogy fogadják el.\nElnök úr, biztos asszony, hölgyeim és uraim, \"belső európai piac”-unk most is és a jövőben is egy olyan Európa kell hogy legyen, ami mind nagyobb mértékben az európai fogyasztók védelmét szolgálja.\nHeide Rühle\na Verts/ALE képviselőcsoport nevében. - (DE) Elnök asszony, biztos asszony! A képviselőcsoportom árnyékelőadója nevében, aki sajnos ma nem lehet jelen, én is köszönetet szeretnék mondani az előadónak konstruktív együttműködéséért. Úgy gondolom, hogy nagyon jó együttműködés alakult ki Manders úrral, és büszkék lehetünk azokra a megbízható eredményekre, amiket sikerült elérnie.\nKülönösen fontosnak tartom, hogy az irányelv hatályát kiterjesztettük az üdülő klubokra - ami egy komoly probléma - a tengeri személyszállító hajókra, a lakóhajókra és a lakóautókra is. Ezáltal számos hiányosságot sikerült kiküszöbölnünk, ami a korábbi irányelv esetében sajnos fennállt. A nagyobb átláthatóság megteremtése, az előző felszólalók által már említett szerződéskötést megelőző tájékoztatás a tájékoztató nyomtatványok és a szabványos információszolgáltatás segítségével, szintén nagyon fontos.\nSzintén fontosnak tartom, és ki kívánom emelni, hogy 14 napos lett az elállási jog időtartama az információval való visszaélés esetében és további három hónap áll a fogyasztó rendelkezésére, illetve további egy év a tájékoztatási kötelezettség szándékos elmulasztása esetén. Ez nagyobb átláthatóságot és jogi biztonságot teremt, ami nemcsak a fogyasztók, de az ágazat érdekeit is szolgálja, akiknek természetesen érdekében áll, hogy távol tartsák magukat a tisztességtelen szolgáltatóktól.\nAz ágazattal, a tagállamokkal és a fogyasztói szervezetekkel közösen most végre egyszer s mindenkorra tisztességessé tehetjük ezt az ágazatot. Ezért úgy gondolom, hogy ezt a képviselőcsoportom teljes mértékben támogatni fogja. Nem valósítottunk meg mindent amit akartunk, de komoly előrelépést tettünk.\nLeopold Józef Rutowicz\nElnök úr, biztos asszony! Az európai országok gazdaságában az idegenforgalmi ágazat egyre fontosabb szerepet játszik, amibe beletartozik az ingatlanok időben megosztott használati joga és a hosszú távra szóló üdülési termékek, továbbá az ingatlanok időben megosztott használati jogának továbbértékesítése és cseréje is, ami korábban sok esetben megkárosította a fogyasztókat.\nAz irányelv lépéseket tesz a probléma megoldására és megteremti azokat a feltételeket, melyek ahhoz szükségesek, hogy az alapvető szabályokat tartalmazó csomag elfogadásával összehangolják a szolgáltatásokat az európai piacon, ami nagyobb átláthatóságot teremt és biztosítja a fogyasztók védelmét többek között az egységesített szabványszerződések létrehozásával, valamint azzal, hogy a szerződéseket a fogyasztó országának a nyelvén is meg kell írni, ezzel javítva a fogyasztó döntéshozatali lehetőségét és gondolkodási időt hagy számára, aminek során a fogyasztó elállhat a szerződéstől anélkül, hogy azt indokolnia kellene. Az irányelv a módosításokkal együtt, megteremti a szolgáltatások fejlődésének feltételeit és növeli a fogyasztók bizalmát.\nKöszönöm a kitűnő jelentését Manders úr. A Nemzetek Európájáért Unió Képviselőcsoportja támogatja ezt az irányelvet.\nAndreas Schwab\n(DE) Elnök asszony, hölgyeim és uraim! Mi is azzal szeretnénk kezdeni, hogy köszönetet mondunk az előadónak, az árnyékelőadónak és az Európai Néppárt (Kereszténydemokraták) és az Európai Demokraták Képviselőcsoportja Jogi Bizottsága előadójának. Ez a Parlament megmutatta, hogy amikor egy piac kifordul a rendes működési kereteiből - mint ahogy az az ingatlanok időben megosztott használati joga esetében történt - akkor hajlandóak vagyunk együttműködni. Újra el kell itt mondani, hogy az ingatlanok időben megosztott használati jogának hagyományos piacán egyre növekvő számban jelentek meg a piacbomlasztó ajánlattevők - például a klubok és üdülőhelyek területén - akik Európa szinte minden pontján megtalálhatók, és akik valóban elmulasztották a fogyasztókat áttekinthetően tájékoztatni az ilyen jellegű befektetések lehetőségéről és hátrányáról. Az új rendszer ebből a szempontból, jelentős előnyöket fog eredményezni.\nMár említették, hogy az elállási időtartam 10 napról 14 napra nőtt. Helyesnek tartom azt is, hogy mentességet kapott a több évre szóló szállodai megrendelés, mivel a fogyasztó számára ez teljesen mást jelent, mint amikor éves alapon fektet be az üdülési klubokba és az üdülőhelyekbe.\nMár sok minden elhangzott, de szeretnék rámutatni arra, hogy a fogyasztók anyanyelvi vagy lakhely szerinti nyelvű tájékoztatását előíró szabály, végül kiszorítja a piacról a komolytalan mintaszerződések jelentős részét és ezzel általánosságban ismét tisztességes alapokra helyezi az ingatlanok időben megosztott használati jogának piacát, ugyanakkor biztosítani fogja az ilyen létesítményekben üdülést vásároló fogyasztók befektetéseinek biztonságát is.\nA felülvizsgálati záradék, ami nem szerepelt az előző irányelvben, lehetővé teszi a Ház számára, hogy három év múlva értékelje, hogy az általunk javasolt út valóban megoldást jelent-e vagy maradnak még további megoldásra váró problémák.\nKöszönöm Önnek, Kuneva biztos asszony. Úgy gondolom, hogy a belső piacra nézve ez egy nagyon kedvező intézkedés.\nEvelyne Gebhardt\n(DE) Elnök asszony, biztos asszony! Úgy gondolom, hogy jó munkát végeztünk és nemcsak a belső piac szempontjából, mint ahogy Schwab úr az imént elmondta, de a polgárok érdekében is - és ez sokkal fontosabb számomra, mivel mi azt akarjuk biztosítani, hogy a polgárok egy pozitív értelemben együtt haladó Európában találják magukat, és úgy gondolom, hogy ebben az esetben valóban ez történik.\nKoordinátorként, külön megköszönöm Hasse Ferreira úrnak, árnyékelőadónknak azt a kiváló munkát, amit az előadókkal és a többi árnyékelőadóval együtt végzett.\nAz Európai Parlament szocialista képviselőcsoportja jobban örült volna a hatály még szélesebb körű kiterjesztésének - ezt magától értetődik - de kompromisszumok esetében néha nincs mit tenni. Ennek ellenére úgy gondolom, hogy jó megoldást sikerült találnunk. Az ajánlatok összehasonlításának megkönnyítése és az elállási és reklámozási jog, jobb feltételeket biztosít majd a jövőben polgáraink számára, így egy olyan piacon ami valaha egy igazi dzsungel volt, most királynak érezhetik magukat.\nEz a kusza piaci növekedés azt eredményezte, hogy sok ember, aki talán nem fordított elég nagy figyelmet az üdülésére, végül nagyon nehéz helyzetbe került. Ezt akarjuk megakadályozni a jövőben, és úgy gondolom, hogy ezzel a kompromisszummal ez lehetséges is lesz.\nCharlotte Cederschiöld\n(SV) Elnök asszony! Sajnos hazámban, Svédországban, elég jól ismerjük ezt a problémát. Arra bírnak rá felszabadult hangulatú turistákat, hogy megosztott tulajdonjogot vásároljanak olyan lakásokban, amikkel hazatértük után már nem annyira elégedettek, ha van egyáltalán valami, amit a vásárlással kapcsolatban fel tudnak mutatni. Az ingatlanok időben megosztott használati jogáról szóló irányelv sokkal jobb védelmet jelent majd, ha az EU-n belül mindenhol azonos szabályok vonatkoznak majd az ingatlanok időben megosztott használati jogára. Megfelelő fogyasztóvédelemre van szükség, ha azt akarjuk, hogy az emberek biztonsággal élvezhessék a belső piac jelentette szabadságokat. A fogyasztónak erősnek, biztosnak és biztonságban kell éreznie magát.\nMeg kell tiltani az eladónak, hogy előleget kérjen a gondolkodási időszakra, ami ráadásul 10 napról 14 napra nyúlik. Ezáltal, a fogyasztónak nem kell aggódnia az előleg miatt, ha elégedetlen lenne, vagy ha a gondolkodási idő alatt úgy döntene, hogy eláll a vásárlástól. Az irányelv valószínűleg elriasztja majd a komolytalan szolgáltatókat, akik nem felelnek meg a gyanún felül álló forgalmazás és az ésszerű értékesítési szerződés követelményének. Úgy gondolom, hogy jelenleg sokan éppen azért tartózkodnak attól, hogy más tagállamban vásároljanak ilyen szolgáltatást, mert nem érzik magukat biztonságban, és nem bíznak a fogyasztóvédelemben.\nA harmonizáción és az irányelvben megfogalmazott intézkedéseken keresztül a fogyasztó erősebb védelemben fog részesülni. Ez pedig hozzájárulhat ahhoz, hogy egyre többen veszik majd igénybe más tagállamban az olyan szolgáltatásokat, mint például az ingatlanok időben megosztott használati joga, és ezt mindannyian üdvözöljük. Más szóval, ez egy kiváló javaslat, ami széleskörű támogatást kapott. A napimádó északiak szeretnének köszönetet mondani a Bizottságnak és az előadónak, valamint az árnyékelőadóknak is.\nArlene McCarthy\nElnök asszony! Az ingatlanok időben megosztott használati jogáról szóló jogszabály már régóta esedékes volt. A Belső Piaci és Fogyasztóvédelmi Bizottság 2001-ben tartott először meghallgatást ebben a témában, ahol feltárta a piacon tapasztalható problémákat. Természetesen nagyon örülünk annak, hogy ma elérkeztünk ehhez a ponthoz, amit ma fel tudunk mutatni a fogyasztóknak. A jogszabály hatályát kiterjesztjük minden időben megosztott használati joghoz hasonló termékre, főként a problémás kedvezményes üdülési klubokra. Vonatkozik ez a továbbértékesítésre és a cserére is, így a fogyasztók számára nagyobb védelmet és előnyösebb feltételeket biztosítunk. Én személy szerint úgy vélem, hogy a fogyasztókat azonos jogok illetik meg független attól, hogy Várnában a Fekete-tengernél vagy Valenciában a Costa Blancán vásárolnak.\nEnnek a jogszabálynak az értelmében a szabványosított tájékoztató nyomtatványon kell ismertetni a fogyasztókkal a kulcsfontosságú információkat - beleértve az összes költséget és díjat - és amennyiben a szolgáltató ezt nem teszi meg, akkor a jogszabály értelmében az elállási jog időtartama három hónapra hosszabbodik. Amennyiben nem tájékoztatják a fogyasztót az elállási jogról, akkor az elállási idő egy évre nő. Ezek nagyon hasznos jogok a fogyasztó számára. Ezáltal a kereskedők, felelős kereskedőkké válnak, a fogyasztók pedig tájékozottak lesznek és védelemben részesülnek, ami azt jelenti, hogy a piacról eltűnnek majd a tisztességtelen szolgáltatók és a csaló kereskedők.\nMa megmutattuk, hogy amikor a fogyasztók panasszal élnek, akkor az Európai Parlament Belső Piaci és Fogyasztóvédelmi Bizottsága nemcsak választ ad, de cselekszik és eredményeket is elér. Kérem Önt, biztos asszony, hogy kövesse figyelemmel, mint ahogy mindig is teszi, a végrehajtással kapcsolatos kérdéseket. Használnunk kell a határokon átnyúló végrehajtással foglalkozó új hálózatunkat, ha meg akarjuk oldani azokat a problémákat, amikkel a fogyasztók folyamatosan szembesülnek, és ha csökkenteni akarjuk az időben megosztott használati joggal kapcsolatban jelentkező problémák számát, amik egyre nagyobb számban jelentkeznek a 27 tagállam fogyasztói központjaiban.\nMarian Zlotea\n(RO) Mindig az a célunk, hogy olyan jogszabályokat fogadjunk el, amik a fogyasztók számára nagyobb előnyöket biztosítanak. Ezért támogatom ezt az új irányelvet, ami megteremti az ingatlanok időben megosztott használati jogának leegyszerűsített keretét. Úgy gondolom, hogy üdvözlendő a javaslat, ami a fogyasztó számára 14 napos gondolkodási időt biztosít a szerződéstől való elálláshoz, és megtiltja ebben az időszakban az előlegkérést. Remélem, hogy a változások az ezzel kapcsolatos európai jogszabályok harmonizációján keresztül, hozzájárulnak majd egy megfelelően működő belső piac kialakulásához, ami a fogyasztók magasabb védelmi szintjét fogja eredményezni.\nAzt is biztosítanunk kell, hogy a fogyasztók a szerződés aláírásakor teljes körűen tájékozottak legyenek, és a szerződést megelőzően rendelkezésükre álljon a felmerülő költségekre és az igénybevett szolgáltatásokra vonatkozó minden fontos információ. Bátorítani szeretnénk az időben megosztott használati joggal kapcsolatos ügyletek, és a hosszú távra szóló üdülési termékek fejlődését. Ezért kell megerősítenünk a külföldön vásárolt üdülési csomagok iránti fogyasztói bizalmat és arra kell ösztönöznünk a külföldön értékesítő szolgáltatókat, hogy minél nagyobb mértékben használják ki az egységes piac nyújtotta előnyöket.\nArra kérem Kuneva biztos asszonyt, hogy járjon el a hitel-megállapodások kérdésében is, mivel a jelenlegi pénzügyi zűrzavar közepette, a bankok többsége megváltoztatta ezeket a hitel-megállapodásokat is és folyamatosan rászedik a fogyasztókat. Szeretnék gratulálni az előadónak az erőfeszítéseihez és remélem, hogy sikerül megteremtenünk egy olyan piacot, ami a fogyasztók érdekeit szolgálja.\nBernadette Vergnaud\n(FR) Elnök asszony, biztos asszony, hölgyeim és uraim! Ma egy 14 éves irányelv szükséges megújításáról fogunk szavazni. Ez több millió embert érint Európában, részben az idegenforgalomban dolgozókat, részben pedig azokat a fogyasztókat akik, az időben megosztott használati joggal vásárolt üdüléseket vagy az üdülőklubokat veszik igénybe.\nEz az éves szinten több mint 2 milliárd eurós és több mint 200.000 embert foglalkoztató ágazat, a lisszaboni stratégia keretei között működő piac egyik fő hajtóereje, különös tekintettel azokra az előrejelzésekre, amik azt mutatják, hogy ezeknél a szolgáltatásoknál rendkívül gyors növekedés várható. A gazdasági érvek, még ha jelentősek is, nem akadályozhatják azt, hogy az a számtalan ember, aki igénybe veszi ezeket a szolgáltatásokat ne részesüljön még nagyobb védelemben, akiknek sok esetben szerény a nyaralásra szánt pénzügyi kerete, és akiknek nagyobb védelemre és jogi egyértelműségre van szüksége.\nA szerződéstől való elállás feltételeinek összehangolása, valamint a tisztességtelen kereskedelmi gyakorlatok tilalma, mint amilyen a gondolkodási idő alatt kért előleg is, és az hogy a szerződést pontosan, világosan és jogszerűen, a fogyasztó által meghatározott nyelven kell elkészíteni, jelentős előrelépést jelent a fogyasztóvédelem és a jogosítványok területén. Ezzel a szöveggel végre lehetőségünk lesz véget vetni a jelenlegi irányelv hiányosságaiból fakadó elfogadhatatlan gyakorlatoknak, és képesek leszünk visszaállítani egy olyan ágazat hitelességét, amit erősen visszavetett a róla kialakult negatív kép. Ezért minden okunk megvan azt remélni, hogy egy részről a gátlástalan versenytársak kizárásával a szolgáltatók új, pozitív lendülethez jutnak, másrészről pedig, újra megerősödik a fogyasztók bizalma.\nEzért szeretnék az előadónak, Manders úrnak, és az árnyékelőadóknak és különösen barátomnak, Joel Hasse Ferreira úrnak gratulálni sikeres munkájukhoz, amivel kapcsolatban sikerül majd első olvasatban megállapodásra jutnunk, és ami sok olyan eredményt tartalmaz, ami a Parlamentnek köszönhető, de amit a Tanács elvetett.\nPhilip Bradbourn\nElnök asszony! Évek óta foglalkoztat az a tény, hogy az időben megosztott használati jogról szóló jelenlegi jogszabály nem vette figyelembe a piacon megjelenő új típusú termékeket. Éppen ezért üdvözlöm a javaslatban szereplő módosításokat.\nA hatály kiterjesztése az üdülési klubokra és más hasonló termékre nagy előrelépést jelent a fogyasztók védelme szempontjából azokon a területeken, ahol korábban könnyű prédát jelentettek a gátlástalan szolgáltatók számára. Ez az irányelv egyértelműen megmutatja, hogy az EU tesz azért, hogy mindig egy lépéssel előrébb járjon.\nAzt azonban el kell mondanom, hogy csalódott vagyok amiért a Parlamentnek le kellett mondania a 21 napos gondolkodási időt megállapító rendelkezésről azért, hogy megállapodásra juthasson a Tanáccsal. Azonban ez nem azt jelenti, hogy az elért eredményeknek nincs hatása a jelenlegi irányelvre, mert valóban üdvözlendő, hogy a gondolkodási idő alatt nem kell előleget fizetni. Komoly erőfeszítésekre volt szükség ahhoz, hogy végül sikerüljön a Tanáccsal kompromisszumra jutni, és remélem, hogy a mai napon nagy többséggel sikerül elfogadni ezt a jelentést.\nZuzana Roithová\n(CS) Üdvözlöm az ingatlanok időben megosztott használati jogáról szóló tizenöt éves irányelv felülvizsgálatát. Ez kibővíti majd a hosszú távú szabadidős termékek fogalommeghatározását, lehetőséget fog biztosítani egy magasabb szintű fogyasztóvédelemre és biztosítja majd a tisztességes szolgáltatók versenyképességét. Más szavakkal, az irányelv megakadályozza, hogy olyan új termékek jelenjenek meg a piacon, amelyeknek kizárólag az a céljuk, hogy kijátsszák a szabályokat. Az időben megosztott használati joggal kapcsolatos termékek jellegüknél fogva olyan szolgáltatások, amelyek kínálata átnyúlik a nemzeti határokon. Ezért örülök annak, hogy Európán belül teljesen harmonizált lesz ez a piac, és hogy a fogyasztók minden országban azonos jogokkal fognak rendelkezni, ilyen például a tizennégy napos időtartam, ami alatt előlegfizetés nélkül, lehetőség nyílik a szerződéstől való elállásra, vagy az a szolgáltató számára előírt kötelezettség, hogy a szerződést a fogyasztó által választott nyelven kell elkészíteni. Ez nagyon jó hír a nyaralni vágyó cseh fogyasztók számára. Támogatom továbbá az európai nyilvántartási rendszer bevezetésének gondolatát, az utazási ügynökségeknél használt rendszerekhez hasonlóan, ami információforrásként szolgálna jogi viták esetében, és a fogyasztók számára egy garanciaalapot lehetne létrehozni arra az esetre, ha a vállalat csődbe menne. Gratulálok a biztos asszonynak és az előadóknak is.\nMeglena Kuneva\na Bizottság tagja. - Elnök asszony! Európa-szerte biztosítanunk kell, hogy a fogyasztók megfelelő védelemben részesüljenek az időben megosztott használati joggal összefüggő és a hosszú távra szóló üdülési termékek piacán fellépő szélhámos kereskedők agresszív értékesítési taktikáival szemben.\nAnnál is inkább szükség van közös fellépésre uniós-szinten, mivel a megosztott használati jogra vonatkozó szerződések többsége határokon átnyúló jellegű.\nEmellett, mindent meg kell tennünk annak érdekében, hogy a fogyasztók bízzanak a szabályozási keretben, és nyugodtan merjenek külföldön vásárolni időben megosztott használati joggal összefüggő termékeket tisztességes kereskedőktől. Ezeknek és a hosszú távra szóló üdülési termékeknek az egészséges piaca elősegíti majd a növekedés fellendítését és munkahelyek megteremtését az Európai Unión belül.\nSzilárd meggyőződésem, hogy az a kompromisszumos csomag, amiről ma szavazunk jelentős mértékben hozzájárul majd céljaink eléréséhez. Az ALDE, PPE-DE és PSE képviselőcsoportok által benyújtott módosítások - melyekkel a Tanács is egyetértett - véleményem szerint tisztességesek és ésszerűek. A csomag a Bizottság eredeti javaslatával is összhangban van.\nVéleményem szerint ez a csomag azokat a lehetőségeket tartalmazza, amelyek a legjobban megfelelnek a fogyasztók és a kereskedők érdekeinek. A csomag megszavazása egyet jelent a hosszú távra szóló üdülési termékek iránti fogyasztói bizalom növelésével, a fogyasztók egyértelmű tájékoztatásával és egy versenyképes és felelős üdülési iparággal.\nEzért arra kérem a tisztelt Ház képviselőit, hogy a mai napon szavazzák meg az időben megosztott használati jog és hasonló üdülési termékek szabályairól szóló megállapodást, ami egész Európában, minden üdülő ember számára igazán hasznos lesz.\nToine Manders\nelőadó. - (NL) Elnök asszony! Amennyiben ma délután elfogadásra kerül ez az irányelv, még abban az esetben is, ha az irányelv csak a belső piac kis szegmensét érinti, az egy hatalmas lépést fog jelenteni az európai fogyasztók számára. Ez az irányelv végül is a fogyasztóvédelem horizontális jogszabályának előfeltétele.\nElőadóként, én tettem először javaslatot arra, hogy különböző szempontokat fektessünk le egy jogszabályban. Végül sikerült maximális harmonizációt megvalósítanunk, és véleményem szerint ez a maximális európai harmonizáció nemcsak a fogyasztók, de a szóban forgó kereskedelemben érintett bona fide vállalatok számára is jelentős védelmet fog biztosítani. Az idegenforgalomnak ez óriási lendületet fog adni, és a belső piac csakis abban az esetben tud jól működni, ha megvan a fogyasztók bizalma.\nÖrülök annak, hogy ezzel a maximális harmonizációval minden európai fogyasztó azonos jogokat fog kapni. Azon a véleményen vagyok, hogy az európai fogyasztóknak, függetlenül attól, hogy melyik országot részesítik előnyben, azonos jogokkal kell rendelkezniük, javak, szolgáltatások vagy bármi más vásárlásakor a belső piacon. Ez az irányelv ezt fogja biztosítani.\nRemélem, hogy a tagállamok a jogszabályok betarttatása és az ellenőrzési eljárások során azonos szabályozást fognak érvényesíteni, annak érdekében hogy a fogyasztói bizalom magas szinten maradhasson. Végül is egy belső piac, és ezért hiszek Európában, csak abban az esetben tud jól működni, ha az ipar, a kormány és a fogyasztó részéről is megvan a bizalom.\nHa mindezt sikerül megvalósítanunk, akkor véleményem szerint ez egy előfeltétele, egy nagyon fontos mutatója annak, hogy minden fogyasztóvédelemmel kapcsolatos horizontális jogi eszközt minden fogyasztói vásárlás esetében teljes egészében harmonizálni kell.\nMeglátásom szerint ez óriási előrelépést jelent, mivel a belső piaci számos területén már sikerült optimalizálni a helyzetet, a fogyasztói bizalom esetében azonban még nem. Úgy gondolom, hogy ezzel az irányelvvel egy fontos lépést teszünk ennek elérése érdekében. Ezért köszönet illeti mindazokat, akik pozitív szerepet vállaltak ebben.\nElnök\nA vitát lezárom.\nA szavazásra ma délben kerül sor.\nÍrásbeli nyilatkozatok (az eljárási szabályzat 142. cikke)\nMałgorzata Handzlik \nAz időben megosztott használati jog, az üdülési termékek egy formája. Sok fogyasztó nyaralása során, a hely bűvöletében dönt ilyen szolgáltatások megvásárlásáról, amit sajnálatos módon kihasználnak a gátlástalan kereskedők, akik nem nyújtanak teljeskörű tájékoztatást a kínált szolgáltatásokról.\nAz irányelvvel bevezetett változtatások nagyobb védelmet nyújtanak a fogyasztóknak az ilyen gyakorlatok ellen. Különösen vonatkozik ez a fogyasztók számára biztosított 14 napos gondolkodási időre, ami alatt következmények nélkül elállhatnak a megállapodástól, ezzel megkönnyítve számukra a döntés átgondolását. Azon információk köre is kiterjesztésre kerül, amiket a kereskedőknek a lehetséges vevők számára biztosítani kell. A fogyasztónak joga lesz a teljeskörű tájékoztatáshoz, függetlenül attól, hogy melyik tagállamban vásárolja meg a szolgáltatást, és ami még ennél is fontosabb, ezt a tájékoztatást írásban kell megadni a fogyasztó anyanyelvén vagy az állampolgársága szerinti nyelven. Amennyiben a fogyasztókat nem tájékoztatják a 14 napos gondolkodási időhöz való jogáról, akkor a gondolkodási idő egy év és 14 napra nő.\nEzek a megoldások mind nagyon előnyösek a fogyasztó számára, különösen amikor a külföldi utazások ilyen elterjedtté váltak, és aminek következtében a fogyasztók egyre kiszolgáltatottabbak annak a tisztességtelen gyakorlatnak amit egyes piaci szereplők folytatnak.\nZita Pleštinská \nAz Európai Parlament mindig is komolyan foglalkozott a fogyasztói jogokkal az idegenforgalom területén, következésképpen a hosszú távon fenntartható európai idegenforgalomra irányuló új felhívásokról és új kilátásokról szóló állásfoglalásiban elfogadta a 94/47/EK irányelv felülvizsgálatának szükségességét.\nA felelőtlen ügynökségek mindig könnyen kijátszották ezt az irányelvet, ezért annak érdekében, hogy ezen a területen kialakuljon a fogyasztóvédelem optimális szintje, az IMCO bizottság (Belső Piaci és Fogyasztóvédelmi Bizottság) több kulcsfontosságú területen is szorgalmazta a harmonizált szabályok elfogadását. Ezek hozzásegítik majd a fogyasztókat ahhoz, hogy helyes döntéseket hozzanak függetlenül attól, hogy melyik országból származnak, vagy hogy hova mennek nyaralni.\nAz ingatlanok időben megosztott használati joga magában foglalja az ingatlanok vagy más ingatlan javak időben korlátozott használatát az egy évnél hosszabb időre szóló szerződések értelmében, ami a fogyasztót feljogosítja, egy vagy több szálláslehetőség egyszeri vagy többszöri használatára egy bizonyos díj ellenében. A szerződéseknek tartalmazniuk kell egy ellenőrző listát a fogyasztó figyelemfelkeltése céljából, és ami érthetőbbé teszi számára a szerződéstől való elálláshoz való jogát.\nÜdvözlöm a területen működő vállalkozókra vonatkozó etikai kódexet, a minőségi jelzéseket, a határokon átnyúló kampányokat és az egységes formanyomtatványokat. Az egyik fontos szempontot az jelenti, hogy a reklámok tájékoztassák, ne pedig félrevezessék a fogyasztókat. Az irányelv meghatározza a hosszú távra szóló üdülési termékek jogi keretét. A fogyasztóknak úgy lesz idejük döntésük átgondolására, hogy közben senki sem tud nyomást gyakorolni rájuk. Úgy gondolom, hogy ezzel az irányelvvel megoldódnak majd azok a problémák, amikkel a fogyasztók a hosszú távra szóló üdülési termékek esetében találkoztak.\nSalvador Domingo Sanz Palacio \nElnök úr! Örömmel támogatom ezt a jelentést és szeretnék köszönetet mondani az előadónak Manders úrnak, és kollégámnak Harbour úrnak kiváló munkájukért, valamint az árnyékelőadóknak is. Ez egy kiváló csapatmunka volt. Ez az intézkedési csomag a Bizottság, a Parlament és a Tanács részéről tanúsított jelentős erőfeszítések eredménye.\nA spanyol küldöttség mindig az érthetőség, az egyértelműség és a jogi biztonság mellett érvel, melyek a teljes harmonizációval együtt optimális fogyasztóvédelmet biztosítanak.\nKét ok miatt akartunk világos szabályokat és jobb piaci szabályozást: először is az üzletemberek miatt, hogy üzleti tevékenységüket magas színvonalon és biztonsággal tudják folytatni és másodszor a fogyasztók miatt, hogy magabiztosnak érezhessék magukat amikor megjelennek ezen a piacon, hogy bármilyen szerződés aláírását megelőzően rendelkezzenek a szükséges információval, és hogy jogaik védelmére minden szükséges biztosíték rendelkezésre álljon.\nA jó szabályozás ösztönzi a piaci tevékenységet és a fogyasztók és az üzletemberek érdekeit egyaránt szolgálja. Ezt akartuk és ezt, sikerült is elérnünk ezzel a megállapodással.\n(Az ülést délelőtt 10.55 órakor berekesztik a Lux díj átadása miatt és délelőtt 11.30 órakor folytatják)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "3. Kivu do Norte (República Democrática do Congo) \nPresidente\nSegue-se na ordem do dia o debate de seis propostas de resolução sobre o Kivu do Norte (República Democrática do Congo).\nErik Meijer\nautor. - (NL) Senhor Presidente, é com razão que este Parlamento está particularmente atento à situação na antiga colónia belga do Congo, a actual República Democrática do Congo, e, em especial, às lutas constantes, às deslocações forçadas, e às violações e assassínios em massa no leste desse enorme país. Estas atrocidades têm parcialmente a ver com os conflitos nos países vizinhos, o Ruanda, o Burundi e o Uganda. As fronteiras internacionalmente reconhecidas pouco significado têm para as populações que, devido à expulsão ou à permanente falta de meios subsistência, são obrigadas a procurar novos territórios. Nesta região, tudo está em movimento, e o problema é que o mais ligeiro movimento pode, de uma maneira ou de outra, desencadear violência e terror. Os senhores da guerra, que adquirem prestígio, poder e riqueza com o seu inato amor ao conflito, agravam os problemas já existentes, tornando-os ainda mais difíceis de resolver.\nMuito recentemente, em 17 de Janeiro, debatemos aqui a situação na República Democrática do Congo e aprovámos uma resolução que expressava o nosso desejo de que todas estas atrocidades terminassem. Receio que possamos aprovar ainda muitas resoluções a este respeito sem que isso produza qualquer solução. A esperança de que as eleições do ano transacto na República Democrática do Congo pudessem resolver os problemas acabou em desilusão. O actual Presidente, Joseph Kabila, saiu vencedor, mas defende pontos de vista diferentes dos do movimento de onde proveio, e os resultados eleitorais - tanto das eleições presidenciais como das eleições legislativas - foram controversos para a oposição.\nA questão reside em saber como é que um país tão vasto, com vias de comunicação deficientes e uma grande diversidade de etnias, pode funcionar de uma forma que mereça o apoio de toda a sua população e de todas as suas forças políticas divergentes. Não parece provável que isso seja possível numa região como a República Democrática do Congo, onde imperam doenças mortais, onde o ambiente e a terra são sobreexplorados e onde os cidadãos continuam privados de quaisquer direitos. A questão está em saber se o cessar-fogo assumido em 23 de Janeiro para o norte e o sul do Kivu, que pressupõe o desarmamento dos grupos em conflito e o regresso dos refugiados aos seus locais de residência, é exequível, e se a intervenção das Nações Unidas no terreno pode contribuir nesse sentido. Isso não acontecerá caso se tomem partidos no meio do conflito, mas poderá talvez resultar, persuadindo, por exemplo, os grupos em conflito a abandonarem a violência sexual e a autorizarem a entrada de médicos.\nAlain Hutchinson\nautor. - (FR) Senhor Presidente, não tenciono discutir a situação da República Democrática do Congo em toda a sua extensão, mas antes na região do noroeste do país e na região do Kivu, onde se trava, há anos, uma guerra vil, ainda mais intensa nos últimos anos.\nPoderão dizer que todas as guerras são vis, mas eu considero que esta o é ainda mais. Esta guerra produziu, e continua a produzir, centenas de milhares de vítimas, mortos e desaparecidos, sendo que centenas de milhares de mulheres, jovens raparigas e avós também sofrem aquilo a que agora se chama violência sexual. Mas é mais do que isso; trata-se da utilização da violação como uma verdadeira arma de guerra, fenómeno que ocorre perante um certo grau de indiferença da opinião pública e da comunidade internacional, e mais especificamente da opinião pública europeia.\nEsta guerra vil dura há dois anos entre facções rivais: as tropas rebeldes conduzidas por Laurent Nkunda, um general congolês dissidente, e os antigos perpetradores do genocídio no Ruanda, que foram importados após o fim da campanha em 1994, mas também, infelizmente, certos elementos do exército congolês recentemente desmantelado. Basta. Felizmente, realizou-se há pouco tempo no terreno uma conferência de paz em que participaram todas as facções envolvidas e que conduziu a um cessar-fogo. Infelizmente, Senhor Presidente, o cessar-fogo é extremamente frágil e a tensão volta a crescer.\nPor conseguinte, propomos duas prioridades essenciais: a primeira preocupação diz respeito à protecção civil, à disponibilização de meios para a missão da MONUC no terreno, para que possa defender as populações. De acordo com o Capítulo VII da Carta da ONU, esta pode recorrer a armas para levar a cabo a sua missão, pois estes massacres, pura e simplesmente, têm de acabar. A segunda prioridade é o apoio aos esforços de paz discutidos na conferência, porque a solução para o problema na região dos Grandes Lagos passará por uma solução política que envolva todas as partes, incluindo o Ruanda, que deverá honrar os seus compromissos quanto ao repatriamento dos seus nacionais que operam no Kivu.\nAdam Bielan\nSenhor Presidente, desde o fim da Segunda Guerra Mundial, não houve nenhum conflito tão cruel e tão bárbaro como o do Congo. O conflito armado na província de Kivu do Norte tem prosseguido com diferentes graus de intensidade ao longo dos últimos 10 anos. Já causou mais de cinco milhões de vítimas. Todos os dias morrem cerca de 1 500 pessoas em consequência das hostilidades.\nOs assassínios em massa, a violação de jovens raparigas e de mães e o recrutamento forçado de civis e crianças para as forças armadas são o pão nosso de cada dia. Nos últimos meses, foram cometidas outras violações graves dos direitos humanos no leste da República Democrática do Congo. Esses actos foram cometidos por grupos rebeldes leais a Laurent Nkunda, por combatentes das forças democráticas que estão a tentar libertar o Ruanda, e pelo próprio exército congolês. O leste do Congo necessita de assistência médica imediata e de alimentos, já que os acontecimentos recentes obrigaram a maioria das organizações humanitárias a suspender as suas actividades.\nPor conseguinte, insto o Conselho e a Comissão Europeia a disponibilizarem fundos destinados a fazer face a crises, atendendo à situação humanitária excepcionalmente grave que se vive nesta região.\nBernd Posselt\nautor. - (DE) Senhor Presidente, qualquer pessoa que alguma vez tenha visto a região dos Grandes Lagos da África Oriental do céu poderá ter pensado que se tratava do paraíso. Na realidade, frequentemente é mais como o inferno na terra. É, por um lado, uma região de uma fantástica beleza natural e riqueza em recursos naturais mas, por outro, é uma região de tremendo sofrimento: desastres naturais, guerra, deportação, fome, doenças, massacres, violações em massa e conflitos étnicos - pior do que em praticamente qualquer outro lugar. Existem 800 000 pessoas deslocadas a nível interno, só no norte do Kivu.\nÉ importante reconhecer que este problema da expulsão existe dos dois lados da fronteira. Na África, existe um fenómeno que não existe neste formato em nenhuma outra parte, que é o facto de as pessoas não serem apenas deslocadas de um lado da fronteira para o outro. Em vez disso, ambos os países expulsam pessoas do seu lado da fronteira para o outro país, dando origem a refugiados e deslocados dos dois lados. Consequentemente, os países são completamente instáveis. É por isso que é necessário prestarmos ajuda humanitária e necessitamos de uma presença em massa aí para ajudar as pessoas.\nNo fundo, porém, isso é apenas mexer nos sintomas. Ou conseguimos estabelecer um Estado relativamente viável e estruturas de Estado de direito, ou o desastre nunca terá um fim, independentemente da quantidade de assistência que prestemos. É por isso que é extremamente importante para nós desempenhar um papel de relevo, também a nível político. O cessar-fogo de 23 de Janeiro é extremamente frágil e só existe verdadeiramente no papel. É por isso que precisamos de forçar todas as partes, por uma questão de urgência, a sentarem-se à mesa e a falarem umas com as outras, mas significa também que temos de desempenhar o nosso papel.\nInfelizmente, os europeus lucram frequentemente com estes desastres. É por isso que o apelo para que levemos mais a sério os certificados de origem, por exemplo, para os recursos naturais, se justifica, porque muitas das vezes são os europeus que exploram brutalmente o sofrimento das pessoas em prol dos seus próprios interesses económicos. Também aqui temos uma responsabilidade e não nos devemos contentar em fazer belos discursos e em aplicar soluções de plástico.\nRaül Romeva i Rueda\nautor. - (ES) Senhor Presidente, temos hoje um novo episódio desta trágica série de atentados na República Democrática do Congo.\nNeste caso, o cenário é a região do norte do Kivu, mas a trama e as vítimas são as mesmas que foram já objecto de uma resolução de urgência no período de sessões de Janeiro.\nDesde 1998, ascende já a quase 5 milhões e meio o número de vítimas mortais desta guerra, e todos meses morrem mais 45 000 devido, directa ou indirectamente, à guerra. No cômputo geral, morrem 1 500 pessoas por dia, ou seja, desde que começámos este período de sessões na segunda-feira, já morreram 6 000 pessoas na República Democrática do Congo.\nNos últimos meses, além disso, em particular na região leste do país, assistiu-se a um aumento dos massacres, das violações de raparigas e mulheres e ao recrutamento forçado de crianças de ambos os sexos. São responsáveis por estes actos tanto as tropas rebeldes de Laurent Nkunda como os soldados que integram das Forças Democráticas para a Libertação do Ruanda.\nDevemos recordar também que o mandato da MONUC se inscreve no capítulo VII da Carta das Nações Unidas, o que lhe confere autoridade para utilizar todos os meios necessários para dissuadir toda a tentativa de recurso à força susceptível de pôr em perigo a vida ou a integridade de civis ou que represente uma ameaça ao processo político.\nTodavia, até ao dia de hoje, a presença da MONUC tem-se revelado totalmente insuficiente para pôr fim a estes actos bárbaros. Devemos, por conseguinte, lançar mais uma vez um apelo ao Conselho de Segurança instando-o a reagir e disponibilizar todos os meios possíveis para pôr termo aos massacres.\nAlém disso, embora devamos acolher com satisfação a Conferência de Goma, que abre caminho à negociação política, os seus acordos, em especial os que se prendem com a desmobilização, continuam a ser ambíguos e a sua aplicação, pouco clara.\nPor último, esta é uma nova oportunidade, como já afirmou o senhor deputado Posselt, de reivindicar mais uma vez que se activem e implementem mecanismos de controlo, como o Processo de Kimberley relativo aos diamantes, em matéria de certificação de origem dos recursos naturais importados para o mercado da União Europeia.\nTadeusz Zwiefka\nem nome do Grupo PPE-DE. - (PL) Senhor Presidente, Joseph Conrad descreveu o Congo como o coração das trevas. Desde que existe, ou seja, desde 1960, o Congo tem sido palco de pogroms, massacres e guerras civis horrendos. Em consequência disso, nunca conseguiu ter uma existência autónoma, apesar de ser um país dotado de abundantes recursos naturais. O conflito nesta região é dos mais cruéis e dos mais bárbaros que se têm registado desde o fim da Segunda Guerra Mundial. Infelizmente, o conflito prossegue, causando a morte de quase 50 000 seres humanos todos os meses. Metade das vítimas são crianças com menos de cinco anos. A passagem dos exércitos é acompanhada de toda a espécie de crimes contra a população civil: violações, pilhagens e assassínios. É por esta razão que saudamos o resultado final da conferência de paz de Goma, que nos deixou tão esperançados. O acordo alcançado pode significar o fim do conflito armado na região de Kivu, mas isso também depende em parte de nós.\nNo entanto, talvez se venha a revelar impossível resolver este conflito sem o apoio da comunidade internacional e dos países vizinhos. É importante que o apoio internacional não se limite a declarações políticas, e que incida, em primeiro lugar, na prestação da assistência financeira, organizativa e técnica necessária.\nKarin Scheele\nem nome do Grupo PSE. - (DE) Senhor Presidente, segundo as agências humanitárias, a situação no norte do Kivu é, em alguns aspectos, ainda pior que no Darfur. No entanto, o norte do Kivu não está nas luzes da ribalta e ninguém da comunidade internacional está atento ao que aí se está a passar. Desde o acordo de paz oficial em 2002, o Governo de Kabila tem tentado integrar a milícia regional num exército nacional, até ao momento sem grande sucesso. A população civil ainda está vulnerável ao impacto dos conflitos armados. Os Médicos Sem Fronteiras/Médecins Sans Frontières (MSF) sublinham as dificuldades com que se deparam os voluntários no acesso à população civil, devido aos combates constantes e refere que a subnutrição é outra das grandes ameaças à população do norte do Kivu.\nComo tal, instamos o Conselho e a Comissão a prestarem ajuda imediata e a lançarem, sem mais demoras, programas completos de assistência médica à população civil da parte oriental da República Democrática do Congo. Instamos igualmente o Conselho e a Comissão a assegurarem-se de que o recente reforço da missão da ONU produzirá melhorias significativas ao nível da segurança da população.\nUrszula Krupa\nem nome do Grupo IND/DEM. - (PL) Senhor Presidente, apesar do acordo a que se chegou em Goma sobre formas de melhorar a situação de segurança e o desenvolvimento no Congo, continuam a ser cometidas violações dos direitos humanos na província de Kivu. 300 000 pessoas foram obrigadas a abandonar as suas casas só devido ao aumento da violência desde finais de 2006. A violência afecta sobretudo as mulheres e as crianças, que são vítimas de violações ou obrigadas a ingressar em grupos armados. Até à data, seis milhões de pessoas já foram deslocadas e cinco milhões morreram em consequência de um conflito e de uma guerra alimentados por grupos de interesses económicos e apoiados por governos desejosos de beneficiar das riquezas do país.\nÉ por isso que é necessário algo mais do que debates e resoluções no Parlamento Europeu e assistência humanitária para os habitantes do Congo. Há que pôr termo à exploração predatória de recursos naturais, bem como às actividades especulativas de empresas internacionais que estão a enriquecer à custa da vida e da saúde dos habitantes da região.\nKoenraad Dillen\n(NL) Senhor Presidente, sabemos que as palavras que aqui proferimos provavelmente pouco nos irão adiantar. Podemos apenas esperar que todas as partes respeitem sustentadamente o acordo celebrado na Conferência de Goma e que a loucura que já reina há demasiado tempo no Kivu-Norte possa chegar ao fim. De acordo com as Nações Unidas, desde o início do conflito 800 000 pessoas fugiram de suas casas. Milhares e milhares de mulheres e raparigas foram vítimas de violações atrozes e as crianças são obrigadas a tomar parte nos confrontos.\nAlém disso, não podemos esquecer que os membros das milícias de Laurent Nkunda não são os únicos responsáveis pelas atrocidades em massa; não, todas as partes, incluindo os soldados do Governo, cometeram sistematicamente crimes contra a humanidade. No Kivu-Norte, não há muitos \"bons rapazes”. Por conseguinte, haverá que julgar o mesmo número de culpados. Eles vão ter de responder pelas atrocidades que cometeram. Essa responsabilidade não cabe apenas ao Tribunal Penal Internacional, cabe principalmente aos dirigentes congoleses e a Joseph Kabila.\nZbigniew Zaleski\n(PL) Senhor Presidente, tal como disse o senhor deputado Posselt, há grandes zonas do Congo que são o inferno na Terra. Esta situação tem sido exacerbada por certas entidades que não são todas congolesas. Gostaria de chamar a atenção para uma situação a que eu próprio assisti, nomeadamente, o elevado número de crianças órfãs que existem na região em consequência do conflito. Na minha opinião, os fundos devem ir para os missionários, a fim de lhes permitir que cuidem dessas crianças, especialmente os rapazes, de modo a não serem recrutados para os exércitos. Uma vez recrutados, a única coisa que os rapazes passam a saber fazer é dar tiros e violar. Permita-me que reitere o seguinte, Senhora Comissária: são necessários fundos para educar e cuidar destes indivíduos desgraçados.\nZuzana Roithová\n(CS) Senhora Comissária, apelo à Comissão, aqui, em Estrasburgo, para que liberte agora os fundos reservados para situações de crise e inicie imediatamente projectos de reconstrução, sobretudo, um amplo programa de apoio médico geral a civis no Kivu-Norte.\nO recente sismo apenas piorou aquilo que já era um desastre humanitário. Todos nós aqui pedimos igualmente à Comissão e ao Conselho que iniciem imediatamente uma ampla coligação africana a fim de encontrar uma solução política para o conflito.\nMeglena Kuneva\nSenhor Presidente, a Comissão continua extremamente preocupada com a terrível situação humanitária nos Kivus, em especial no Kivu do Norte, onde o número de pessoas deslocadas internamente - e que, neste momento, excedem as 800 000 apenas no Kivu do Norte - duplicou durante o ano de 2007, aumentando assim, de forma alarmante, a vulnerabilidade de uma população que já vive em grandes dificuldades.\nAo mesmo tempo, estamos cientes, e condenamos as graves violações dos direitos humanos - que incluem o recrutamento de crianças-soldados e uma violência sexual amplamente espalhada - que se verificam na região.\nApesar de tudo, há que recordar, neste contexto, que a actual difícil situação em Kivu do Norte, exacerbada pelos combates que tiveram lugar na segunda metade de 2007, é resultado de anos de guerra na região. As causas do conflito no Kivu remontam directamente ao genocídio no Ruanda no início da década de 1990; convém também não esquecer uma série de graves aspectos locais - como uma insuficiente representação das minorias étnicas, a pilhagem dos recursos naturais e questões relativas à posse da terra - que contribuem enormemente para a instabilidade e a insegurança na parte leste da República Democrática do Congo.\nConsequentemente, a Comissão saúda a recente Conferência de Paz de Goma e o cessar-fogo subsequente como passos positivos para a resolução do longo conflito na parte leste da República Democrática do Congo. A conferência repôs a credibilidade do Presidente Kabila após a derrota do exército contra as tropas do General Nkunda no final de 2007, além de ter lançado um processo de diálogo interprovincial que a Comissão sempre defendeu.\nAcresce que, de acordo com as linhas do compromisso assumido pela República Democrática do Congo e o Ruanda no Comunicado conjunto de Nairobi de Novembro de 2007, a Conferência de Goma também realçou mais uma vez a necessidade de resolver, prioritariamente, o problema das antigas FAR. Simultaneamente, tornou-se muito clara a necessidade de solucionar as causas do conflito, ao mesmo tempo que se restaura a autoridade do Estado no Leste.\nDito isto, não esqueçamos que, em Goma ou Nairobi, nada ficou definitivamente resolvido. Será necessário algum tempo para encontrar uma solução permanente para as causas da crise em Kivu e, logo, para reinstalar a paz na região. Na verdade, embora se complementem mutuamente, o Comunicado conjunto de Nairobi e a Conferência de Goma representam um início promissor, mas um início apenas, de um processo longo e difícil.\nAgora, o principal desafio consiste numa verdadeira aplicação dos compromissos de Nairobi e Goma. Há que assegurar que todas as partes interessadas respeitam esses compromissos. A UE continuará a acompanhar de perto e a participar activamente nesse processo.\nNeste contexto, é absolutamente necessária uma acção internacional de apoio aos Congoleses. A Comissão, bem como os Estados-Membros, estão dispostos a continuar a desempenhar um papel importante nos Kivus. Tradicionalmente, fomos um dos principais dadores na parte leste, através de assistência humanitária e dos nossos programas de reabilitação e construção de capacidades. Estamos desejosos de aumentar o apoio à região, em particular através de iniciativas europeias, bem como em estreita colaboração com as Nações Unidas.\nPresidente\nEstá encerrado o debate.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Sklep o nujnem postopku\nPredsednik\nNajprej bomo glasovali o zahtevi za nujni postopek o predlogu Uredbe Sveta o sklenitvi protokola o določitvi ribolovnih možnosti in finančnega prispevka v skladu s sporazumom o partnerstvu v ribiškem sektorju med Evropsko skupnostjo in Islamsko republiko Mavretanijo za obdobje od 1. avgusta do 31. julija 2012 - C6-0199/2008 -.\nGospod Morillon ima priložnost izraziti mnenje odbora za ribištvo.\nPhilippe Morillon\n(FR) Gospod predsednik, ta zahteva, kar se bodo nekateri v tem parlamentu zagotovo spomnili, gospod predsednik in gospod predsedujoči Svetu, je povezana z dejstvom, da smo se na koncu lanskega leta morali ponovno pogajati o praktičnih ureditvah izvajanja tega sporazuma o partnerstvu z republiko Mavretanijo.\nTo ponovno pogajanje je zahtevalo tesno sodelovanje med komisarjem za razvoj in humanitarno pomoč Louisom Michelom ter komisarjem Borgom, pri čemer to pozdravljam. Posledično se je ustanovil skupni odbor, ki je v dogovoru z Islamsko republiko Mavretanijo dosegel sporazum, ki ustreza obema stranema: Evropski uniji in republiki Mavretaniji.\nOb povedanem je zdaj vprašanje zmožnost plačevanja prejemkov republiki Mavretaniji od 1. avgusta. V dogovoru z vsemi političnimi skupinami sprašujemo Komisijo, ali bi o tem poročilu lahko glasovali med julijskim delnim zasedanjem in ne med tem delnim zasedanjem. Preprosto za to, da se naši imenovani poročevalki gospe Fraga Estévez omogoči, da nam razloži natančne pogoje tega poročila v sredo, 25. junija, popoldne, da bi lahko glasovali o njem v torek, 26. junija, zjutraj, pri čemer ga bo mogoče uvrstiti na dnevni red našega naslednjega plenarnega zasedanja julija. Mislim, da bi s tem morali biti zadovoljni vsi trije partnerji in seveda republika Mavretanija.\n(Parlament je zavrnil zahtevo za nujni postopek.)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Obrazložitev glasovanja\nUstna obrazložitev glasovanja\nZuzana Roithová\n(CS) Kot ena od poročevalk v senci za telekomunikacijski sveženj bi glede na uspešno glasovanje želela povedati, da sem zadovoljna, da bo ta pomembna sprememba predpisov glede notranjega trga na področju elektronskih komunikacij ponovno uvedla pošten postopek v zvezi z odklopom z interneta. Zelo sem vesela, da je Svet na koncu soglašal z našimi predlogi. Naša jamstva bodo zagotovila, da bodo odklopi z interneta veljali za zločince, kot so teroristi ali razpečevalci otroške pornografije, in ne za navadne uporabnike.\nHannu Takkula\n(FI) Gospod predsednik, menim, da je ta zakonodaja nujna, saj se približujemo enotnemu trgu na področju elektronskih komunikacij. Z Lizbonsko pogodbo smo sprejeli odločitev, da gremo v tej smeri.\nVseeno pa sem zelo zaskrbljen zaradi velikega pomena, ki ga ima zagotavljanje temeljnih pravic uporabnikom interneta in prostega dostopa do njega. Zaskrbljenost povzročata tudi nezakonita uporaba in zloraba interneta, kot vemo, pa je trenutno med najbolj perečimi zadevami piratstvo. Piratstvo ves čas narašča, eno od najpomembnejših področij, kjer deluje, pa je internet.\nUpam, da bomo v prihodnje lahko vlagali v zagotovitev, da so vsi, ki ustvarjajo originalna dela, temu primerno nagrajeni in da piratstvo ne ogroža njihovega preživljanja, kar je sedaj pogost pojav na internetu, kadar se datoteke nezakonito prenašajo z interneta. To sta pravi ukrep in prava smer, čeprav bi morali v prihodnje posebno pozornost posvetiti pravicam umetnikov in preprečevati piratstvo.\nDaniel Hannan\nGospod predsednik, poglejte, kako prikrito, uglajeno, z majhnimi koraki, potuhnjeno in nepošteno smo se približali vzpostavitvi vseevropske zvezne policije.\nKo je bil Europol ustanovljen v zgodnjih devetdesetih letih prejšnjega stoletja, je bil predstavljen kot klirinška hiša oziroma kot regionalna podružnica Interpola, če želite. Od tedaj je korak za korakom pridobival izvršilna in policijska pooblastila.\nNajprej so bila ta predstavljena kot strogo omejena na čezmejne protiteroristične dejavnosti. Seveda je bil na enak način ustanovljen tudi FBI, ki je nato postopoma širil svoja pooblastila ter kopičil pristojnosti, dokler ni postal zvezna vsecelinska policija.\nPodobno poteka sedaj pri Europolu, ki postopoma širi svoje pristojnosti na vrsto kaznivih dejanj, ki spadajo v nacionalne okvire - z eno zelo zanimivo hibo, in sicer ima njegovo osebje še vedno diplomatsko imuniteto; z drugimi besedami, ne morejo biti poklicani na odgovornost zaradi zlorabe policijskih pooblastil.\nKdaj smo sploh o tem glasovali? Kdaj smo se sploh dogovorili, da bomo vzpostavili vseevropski pravosodni sistem, ki ima lasten sodni nalog za prijetje, lastno policijo, lastno sodstvo in lastnega vseevropskega javnega tožilca?\nMislim, da bi morali z vsem spoštovanjem vprašati naše državljane, naše volivce, ali s tem soglašajo.\nDaniel Hannan\nGospod predsednik, najbolje, kar bi lahko storili za Balkan in kavkaške republike, je to, da bi jih brezpogojno sprejeli v carinsko unijo in svoje trge odprli za njihove izdelke. Te države so v idealnem položaju, da se z ugodnimi cenami prebijejo na trg. Imajo usposobljeno in marljivo delovno silo z relativno nizkimi stroški, zato je njihov izvoz konkurenčen.\nNamesto tega pa zavračamo njihove izdelke na številnih ključnih področjih, nato pa si svojo vest pomirimo tako, da jim ponudimo medvladno finančno pomoč. S tem seveda postanejo naša odvisna ozemlja, naše satrapije. Niso samo Rusi tisti, ki menijo, da so te države \"bližnja tujina\". Videti je, da ta besedna zveza včasih velja tudi za Bruselj.\nNjihove politike in nosilce odločanja vlečemo v sistem masovne porazdelitve bogastva in jih vnaprej evropeiziramo, kajti spoznavajo ravno to, kar mi v Parlamentu še predobro vemo, torej da je dandanes poglavitna funkcija Evropske unije, da deluje kot mogočna naprava, ki davkoplačevalcem jemlje denar in ga daje ljudem, ki imajo srečo, da delujejo znotraj sistema.\nZuzana Roithová\n(CS) Gospe in gospodje, trdno sem prepričana, da potrebujemo napreden informacijski sistem za civilno upravo, ki bi povezoval carinske in policijske organe držav članic. Državljanom Unije dolgujemo učinkovitejši boj proti uvozu ponarejenih in tudi nevarnih izdelkov na naš trg iz tretjih držav. V nasprotju z večino poslancev verjamem, da bo predlog Komisije omogočil večjo zaščito osebnih podatkov in obenem učinkovitejši boj proti organiziranemu kriminalu. Zato nisem glasovala za 90 predlogov sprememb odbora ali za poročilo kot celoto.\nSeveda bi želela pozvati Komisijo, da se na pogajanjih dogovori o podobnem sistemu zgodnjega obveščanja, kot je RAPEX-Kitajska, še z drugimi državami, na primer Indijo, Vietnamom, Rusijo ali Turčijo, da se nevarni ali ponarejeni izdelki zasežejo, še preden prispejo v evropske države. Naj opozorim, da je od leta 2006 mogoče sklepati mednarodne sporazume s tretjimi državami o sodelovanju nadzornih organov na področju varstva potrošnikov in zelo sem razočarana, da Komisija doslej še ni izkoristila te možnosti.\nPisna obrazložitev glasovanja\nMaria Da Graça Carvalho \nVeseli me, da je Evropski parlament odobril telekomunikacijski sveženj in tako utrdil pravice potrošnikov ter izboljšal dostop do informacij in svobode izražanja. Da bi dosegli cilje lizbonske strategije, moramo priskrbeti dovolj spodbud za vlaganja v nova omrežja za hitri prenos, da bi podprli inovacije v vsebinsko zasnovanih internetnih storitvah ter izboljšali mednarodno konkurenčnost EU. Spodbujanje trajnostnih vlaganj v razvoj tovrstnih omrežij je absolutno pomembno, saj bo to izboljšalo konkurenčnost in razširilo potrošniško izbiro. Da bi zagotovili vlaganja v nove tehnologije v manj razvitih regijah, bi morali biti predpisi na področju elektronskih komunikacij usklajeni z drugimi politikami, vključno s politiko državne pomoči, kohezijsko politiko ali cilji širše industrijske politike.\nCarlos Coelho \nPodpiram telekomunikacijski sveženj, ker menim, da je internet pomembno orodje za izobraževanje, uresničevanje svobode izražanja in za dostop do informacij. Ta pobuda nedvomno vzpostavlja idejo, da sta dostop do interneta in njegova raba temeljni pravici evropskih državljanov. Zahvalil bi se rad gospe Bastos kot edini portugalski poslanki, ki je sodelovala v tem postopku. Zagovarjam svobodo na internetu, ne da bi to pomenilo odsotnost kakršne koli ureditve. Enako kot v resničnem svetu je tudi v virtualnem svetu interneta mogoče izvajati nedovoljene in nezakonite dejavnosti, vključno s prenašanjem video in glasbenih datotek, spodbujanjem k terorizmu in otroško pornografijo. Kljub nasprotovanju veliko nacionalnih vlad je Parlament zagotovil, da lahko vsi uporabniki uživajo pravice in jamstva iz Evropske konvencije o varstvu človekovih pravic in temeljnih svoboščin (ECHR). To pomeni, da mora biti kakršno koli omejevanje pravic ali temeljnih svoboščin internetnim uporabnikom, kot je ukinitev dostopa, v skladu z ECHR in splošnimi pravnimi načeli ter da ga je treba najprej odobriti s sodno odločbo, da se tako zagotovijo postopkovna jamstva, domneva nedolžnosti in pravica do zasebnosti, brez poseganja v posebne mehanizme v tistih primerih, ki so v interesu državne varnosti nujni.\nMarielle De Sarnez \nPredhodna odobritev sodišča: to je tisto, kar smo želeli zagotoviti. Če nič drugega smo s tem kompromisom zagotovili najboljšo možno pravno zaščito v tej fazi. Sporočilo EU je sedaj jasno: dostop do interneta je temeljna pravica, zato bodo morali biti izvedeni postopki natančni in obvezujoči, da se zagotovi, da se internetne uporabnike dejansko lahko obsodi za kršenje avtorskih pravic. Sedaj pa morajo nacionalni sodniki in sodniki Sodišča Evropskih skupnosti uresničevati pravico vseh internetnih uporabnikov do \"predhodnega, poštenega in nepristranskega postopka\". Zaradi nejasnosti večjega števila določb bo treba natančno spremljati postopek prenosa in uporabe te pomembne zakonodaje. Ker je Lizbonska pogodba sedaj ratificirana, bo Evropski parlament kot sozakonodajalec lahko še naprej branil nevtralnost interneta. Današnje glasovanje je le ena od faz tega dolgega procesa. Še naprej bomo morali braniti pravice internetnih uporabnikov, zlasti pa jih bolje opredeliti. Poleg tega bomo morali nujno obravnavati ključno vprašanje avtorskih pravic na internetu.\nEdite Estrela \nGlasovala sem za poročilo gospe Trautmann, ker verjamem, da sedanji dogovor močno presega rezultate, ki jih je bilo mogoče doseči v zgodnejših fazah postopka, zlasti glede pravic potrošnikov. Verjamem, da je uvedba ukrepov za zaščito pravic in jamstev na področju svobode izražanja in obveščanja, ki jih uživajo uporabniki stacionarnih ali mobilnih telefonov in internetni uporabniki, vsekakor nujna. Pomembno je, da se notranji telekomunikacijski trg racionalizira s spodbujanjem konkurence med podjetji ter da vlade držav istočasno krepijo avtonomijo nacionalnih regulativnih organov. Prav tako je bilo pomembno zagotoviti sodobnejše upravljanje radijskega spektra z razvojem tehnik, ki poenostavljajo izvajanje teh storitev na podeželju.\nDiogo Feio \nPozdravljam kompromis, ki sta ga dosegla Parlament in Svet, in sicer da sta v okvirno direktivo vključila ustrezno zaščito uporabnikov v primeru omejitve dostopa do storitev in aplikacij prek elektronskih komunikacijskih omrežij.\nMenim, da pravna država narekuje, da pogoji za dostop do informacij in uporabo elektronskih komunikacijskih omrežij ne morejo veljati za nobeno osebo, če niso strogo skladni z načelom domnevne nedolžnosti, omejitev dostopa pa mora temeljiti na predhodnem, poštenem in nepristranskem postopku, ki ščiti pravico biti zaslišan in pravico do učinkovite pravne zaščite.\nPoleg tega menim, da je zlasti pomembno podpreti mehanizme neodvisnosti nacionalnih regulativnih organov, da lahko ti učinkovito urejajo trg, spodbujajo lojalno konkurenco med operaterji in mehanizme sodelovanja med različnimi evropskimi regulativnimi organi, da bi tako lahko vzpostavili preglednejši in bolj konkurenčen trg, ki bo uporabnikom zagotavljal kakovostnejšo ponudbo storitev.\nIlda Figueiredo \nKonec oktobra je Svet sprejel večino besedil, o katerih se je pogajal s Parlamentom v zvezi s tako imenovanim telekomunikacijskim svežnjem, z nekaj izjemami, ki so bile vključene v poročilo gospe Trautmann.\nO tem besedilu, o katerem bomo sedaj glasovali, so se nato pogajali v Spravnem odboru, kjer so ga tudi sprejeli.\nDrži, da dogovorjeno besedilo vsebuje nekatere predloge, ki jih je podala naša skupina in ščitijo pravice uporabnikov. Vendar pa ne seže dovolj globoko, saj dovoljuje izjeme pri postopkovnih jamstvih v nujnih primerih, čeprav morajo biti ti utemeljeni in v skladu z Evropsko konvencijo o varstvu človekovih pravic in temeljnih svoboščin.\nVendar pa je glavni problem tega besedila njegov obseg, saj se nanaša samo na omejitve, ki jih lahko postavijo države članice, ne pa na omejitve zasebnih podjetij.\nDejansko vse kaže, da se Evropska unija zanima bolj za vzpostavitev notranjega telekomunikacijskega trga, in to bolj zaradi služenja interesom gospodarskih skupin, ki obvladujejo ta sektor, kot zaradi zaščite pravic in temeljnih svoboščin končnih uporabnikov. Nimamo druge izbire, kot da zavrnemo tak pristop.\nBruno Gollnisch \nv pisni obliki.\n(FR) Vzdržal sem se pri glasovanju o tej končni različici telekomunikacijskega paketa, ker je pomanjkljiva. Vseeno pa je to boljše kot nič. Internetnih uporabnikov ne varuje pred zlorabami na podlagi zakonov, ki uničujejo svobodo, kot je na primer prva različica zakona HADOPI v Franciji, ali pred srdom upravnih organov, ki so pooblaščeni za izvajanje takih zlorab. Vseeno pa internetnim uporabnikom ponuja sredstvo za lastno zaščito. Žal je zelo zaskrbljujoče, da je do tega prišlo: da se moramo zanašati na Evropsko unijo, ki ji je malo mar, kaj državljani mislijo, večina njenih zakonov pa dejansko služi interesom vseh mogočih lobijev - da bi bili Evropejci deležni najnižje ravni svobode obveščanja in izražanja.\nSylvie Guillaume \nČeprav je telekomunikacijski sektor v obdobju razvoja, kakršnega še ni bilo, je bilo nujno podpreti poročilo moje kolegice gospe Trautmann, saj bodo potrošniki dobili boljše storitve po ugodnejših cenah.\nPozdravljam dejstvo, da bo to besedilo okrepilo pravice uporabnikov do univerzalnih storitev na podlagi jasnejših pogodb, da bodo telefonske številke za klice v sili in odprte telefonske številke za pogrešane otroke dostopnejše, da se bodo pravice invalidov bolj upoštevale in da prinaša tudi jamstvo prenosa številke. Prav tako bo mogoče uspešneje zaščititi zasebnost in zatirati nezakonite prakse na internetu z izboljšano varnostjo in celovitostjo elektronskih komunikacijskih omrežij.\nNazadnje pa je razveseljujoče, da imamo na voljo zakonsko utemeljeno rešitev, ki evropskim državljanom ponuja postopkovna jamstva, kot je spoštovanje načela inter partes, domnevne nedolžnosti in pravice biti zaslišan, ter države članice obvezuje, da pred kakršnim koli ukrepanjem, katerega namen je omejiti dostop do interneta, spoštuje ta jamstva.\nMałgorzata Handzlik \nSprejetje poročila gospe Trautmann pomeni skorajšnjo uveljavitev telekomunikacijskega svežnja. To je dobra novica za potrošnike, ki jim ta zakonodaja krepi pravice. Možnost prenosa telefonske številke na drugo omrežje v enem dnevu, večja preglednost tarif in izboljšano varstvo osebnih podatkov so le nekateri od pozitivnih vidikov svežnja.\nPoleg tega pa je Evropski parlament prisluhnil bojaznim evropskih državljanov o odklopu uporabnikov z interneta. Evropski parlament je podprl stališče, da je dostop do interneta pravica vsakega državljana. V zvezi s tem pa bo odklop državljana z interneta mogoč samo v utemeljenih primerih, ob spoštovanju načel domnevne nedolžnosti in pravice do zasebnosti ter po poštenem in nepristranskem sojenju. Ta rešitev bo zagotovo razveselila podpornike prostega dostopa do interneta.\nJacky Hénin \nMoram povedati, da predlagani kompromis med Svetom in Parlamentom uporabnikom ne ponuja ustreznih pravnih jamstev.\nČeprav besedilo navaja, da države članice ne morejo postaviti omejitev končnim uporabnikom interneta, vseeno omogoča omejevanje s strani ponudnikov dostopa do interneta brez kakršne koli predhodne sodne odločbe.\nTo stanje pa spodkopava pravice ljudi.\nSpremembe, ki jih je predložila naša skupina v podporo pravicam državljanov, niso bile sprejete.\nNazadnje pa za sveženj velja \"zakon\" notranjega trga. Zato bo torej Sodišče Evropskih skupnosti odločilo o \"navzkrižju interesov\". Svoboda izražanja bo po vsej verjetnosti podrejena zakonu notranjega trga, kot nam kažejo številni nedavni primeri.\nZaradi močnega pritiska uporabnikov in državljanov so bila zagotovljena uporabniška jamstva, vendar pa ta po mnenju levice ostajajo nepopolna. Ne moremo sprejeti nepoštenih kompromisov, kadar je v igri svoboda izražanja državljanov.\nIan Hudghton \nv pisni obliki. - Glasoval sem za kompromisni telekomunikacijski sveženj. Čeprav sveženj ni popoln, kar je tudi običajno za kompromise, pa vseeno verjamem, da je to korak v pravo smer in da bo izboljšal pravice potrošnikov.\nNuno Melo \nGlasovanje za sveženj se lahko upraviči preprosto z dejstvom, da nova evropska zakonodaja o telekomunikacijskem sektorju podpira pravice uporabnikov stacionarne in mobilne telefonije in interneta ter spodbuja konkurenco.\nNajpomembnejše med temi novimi pravili pa je krepitev potrošniških pravic, jamstev internetnega dostopa in varstva osebnih podatkov, če upoštevamo, da EU vse bolj postaja območje pravic in svoboščin.\nWilly Meyer \nGlasoval sem proti okvirni direktivi o elektronskih komunikacijskih omrežjih in storitvah, ker menim, da predstavlja napad na svobodo izražanja in državljanske pravice državljanov. S sprejetjem te direktive Evropska unija dovoljuje, da se internetne storitve odklopijo brez sodne odločbe. Kot zagovornik državljanskih pravic moram nasprotovati tej odločitvi. Zasebnim podjetjem daje pristojnost za omejevanje uporabe interneta in je zato le še en primer liberalizacije evropskega telekomunikacijskega trga.\nPa tudi dejstvo, da lahko nesodni organi (vrsta in sestava teh organov nista še opredeljeni) odločajo o odklopu internetnih storitev zaradi domnevnih nezakonitih praks (ki tudi niso še opredeljene), predstavlja kršitev načela, da so državljani nedolžni, dokler se jim ne dokaže krivda, ter operaterjem dopušča omejevanje pravic uporabnikov, vzpostavitev filtrov za vsebino in pohitritev nekaterih spletnih strani na račun drugih, kar de facto pomeni konec nevtralnosti interneta.\nRareş-Lucian Niculescu \nGlasoval sem za ta paket zaradi njegove nesporne koristnosti. Vseeno pa priznavam, da je nejasen glede tega, kaj v praksi pomeni pošten in nepristranski postopek v zvezi z možnimi situacijami za omejitev dostopa do interneta. Menim, da bi bilo bolje, da bi bila predhodna sodna odločba obvezna.\nTeresa Riera Madurell \nGlasovala sem za poročilo, ki predstavlja zaključek dela na \"telekomunikacijskem svežnju\", dveh direktivah in uredbi, ki je najpomembnejši premik v razvoju informacijske družbe in varstvu pravic uporabnikov.\nNova zakonodaja ponuja tudi jasna pravila in potrebno pravno varnost za spodbuditev novih vlaganj, ki bodo v zameno omogočila ponudbo novih storitev in razvoj novih gospodarskih dejavnosti. Te določbe bodo zato imele pomemben gospodarski vpliv. Besedilo, ki je bilo nazadnje sprejeto, zagotavlja tudi večje spoštovanje temeljnih pravic in svoboščin potrošnikov pri dostopanju do interneta, saj sprememba 138 zagotavlja pravno varnost.\nDosežen kompromis se sklicuje na Evropsko konvencijo o varstvu človekovih pravic in temeljnih svoboščin, sprememba 138 pa na Listino Evropske unije o temeljnih pravicah.\nTa druga možnost ima očitno pomanjkljivost: Združeno kraljestvo, Poljska in sedaj še Češka republika so uvedle poseben protokol, ki Sodišču Evropskih Skupnosti in zadevnim nacionalnim sodiščem preprečuje ukrepati v primeru kršitve, medtem ko so Konvencijo podpisale vse države članice in ni nobenih poseganj v nacionalne pravne strukture.\nGeorgios Toussas \nLevosredinske in desnosredinske politične sile v Evropskem parlamentu so glasovale za zakonodajni \"sveženj\" o telekomunikacijah in internetu na podlagi meril konkurenčnosti in varnosti oziroma, z drugimi besedami, za zagotovitev dobička monopolov in omejitev svoboščin in pravic delavcev. Iste politične sile so ob demagoško bombastičnem sklicevanju na pravice uporabnikov in prost dostop do interneta zaradi samovoljnosti monopolnih poslovnih skupin podprle nazadnjaške predloge Komisije in tako pripomogle k služenju interesom kapitala.\nOdločitev Evropskega parlamenta spodbuja kapitalistična prestrukturiranja, ki bodo podjetjem omogočila gigantsko rast in razvoj \"zelenega gospodarstva\", da bodo lahko nadvladala Evropo in svet in tako podvajala svoje dobičke na škodo delavcev in uporabnikov njihovih storitev.\nMonopoli so dobili zakonsko pravico do spremljanja in omejevanja dostopa do interneta uporabnikom. Obenem pa so njihovi dobički zagotovljeni zaradi uskladitve radijskega spektra in \"operativno ločitvijo\" stacionarnih in internetnih storitev ter potrebne infrastrukture. Glasovali smo proti predlogu resolucije Sveta in Evropskega parlamenta in podpiramo delavce in uporabnike elektronskih komunikacij, ki vztrajno zahtevajo svoje pravice in svoboščine ter kljubujejo nazadnjaški politiki EU in strank kapitala.\nDavid Casa \nv pisni obliki. - V tem primeru je namen predloga vzpostaviti okvir za uskladitev pravil v zvezi z zbiranjem in posredovanjem statističnih podatkov pri uporabi kot tudi pri prodaji pesticidov. Na voljo je več pomembnih opredelitev in pojasnil in zato sem se odločil, da glasujem za to poročilo.\nEdite Estrela \nPozdravljam doseženi dogovor o skupnem besedilu, ki ga je podprl Spravni odbor, za namen uredbe Evropskega parlamenta in Sveta v zvezi s statističnimi podatki o pesticidih, ki bo omogočila vzpostavitev zakonodajnega okvira in usklajenih pravil za zbiranje in posredovanje statističnih podatkov o prodaji in uporabi pesticidov, da se zagotovi njihova trajnostna raba.\nPeter Jahr \nPozdravljam dejstvo, da bo uredba o statističnih podatkih o fitofarmacevtskih sredstvih dopolnila zakonodajni sveženj evropske fitofarmacevtske politike, ki lahko tedaj stopi v veljavo. Da bi kar se da zmanjšali tveganje za ljudi in okolje, ki jih uporaba fitofarmacevtskih sredstev zadeva, potrebujemo usklajene kazalce tveganja na podlagi primerljivih in zanesljivih podatkov iz vseh držav članic. In to je tisto, kar je sedaj mogoče izvesti. Vseeno pa zbiranje teh podatkov ne sme voditi v več birokracije in s tem nalagati večja bremena našim kmetom in upravam. Kjer je mogoče, bi morali uporabiti obstoječe podatke in ne zbirati novih. Pri spremljanju izvajanja uredbe bo naša odgovornost zagotoviti, da so birokratski izdatki na najnižji možni ravni. Naj dodam še to, da bi raje videl, da se izraz \"fitofarmacevtska sredstva\", kot je bil sprva uporabljen v uredbi, ohrani. V nemščini ima izraz \"pesticidi\" izredno negativne konotacije in se v splošnem nanaša na nepravilno uporabo fitofarmacevtskih sredstev. Žal bo sedaj uredba pripomogla k napačnemu razumevanju.\nElisabeth Köstinger \nIskreno pozdravljam dejstvo, da bo uredba o statističnih podatkih o fitofarmacevtskih sredstvih vzpostavila skupni pravni okvir za zbiranje in posredovanje podatkov o dajanju pesticidov v promet in njihovi uporabi. Nobenega dvoma ni, da imata prednost zmanjšanje tveganj za zdravje človeka in varstvo okolja. Usklajeni kazalci tveganja in zanesljivi podatki iz vseh držav članic bodo sedaj to omogočili. Ob tem pa bi rada tudi močno poudarila, da kakršni koli dodatni upravni izdatki za zbiranje podatkov ne smejo bremeniti naših kmetov. Če se odločimo, da ne bomo ponovno zbirali tistih podatkov, ki so že zbrani, bomo tako uporabili sinergije in pripomogli k zmanjšanju birokracije in dodatnih bremen.\nMiroslav Mikolášik \nPesticidi, zlasti tisti, ki se uporabljajo v kmetijstvu, pomembno vplivajo na zdravje ljudi in okolje, zato moramo njihovo nadaljnjo uporabo močno zmanjšati. Dolgoletne izkušnje z zbiranjem podatkov o prodaji in uporabi pesticidov so pokazale potrebo po usklajenih metodah zbiranja statističnih podatkov, ne samo na nacionalni ravni, ampak tudi na ravni Skupnosti. V skladu z načelom subsidiarnosti in sorazmernosti ta uredba vzpostavlja skupni okvir za sistematično pripravo statističnih podatkov Skupnosti o dajanju pesticidov v promet in njihovi uporabi .\nZato menim, da je skupno besedilo uredbe Evropskega parlamenta in Sveta o statističnih podatkih o pesticidih, ki ga je odobril Spravni odbor, ustrezen ukrep, ki bo konec koncev pripomogel k trajnostni rabi pesticidov in obsežnemu vsesplošnemu zmanjšanju tveganj za zdravje in okolje kot tudi k ustrezni zaščiti pridelkov.\nRovana Plumb \nv pisni obliki. - (RO) Želela bi poudariti, da je treba pesticide uporabljati razumneje, kar pomeni tudi korenito splošno zmanjšanje s tem povezanih tveganj. Pesticide je treba uporabljati na način, ki je skladen s potrebo po zaščiti pridelkov. Pesticide pa je mogoče uporabljati brez natančnega spremljanja količine in kakovosti, le če je na voljo zanesljiva podatkovna zbirka. Razpoložljivost in uporaba usklajenih, primerljivih statističnih podatkov Skupnosti o pesticidih igra pomembno vlogo v pripravi in spremljanju zakonodaje in politik Skupnosti v okviru tematske strategije trajnostne rabe pesticidov. Takšni statistični podatki so nujni za oceno politik Evropske unije na področju trajnostnega razvoja in za izračun pomembnih kazalcev tveganj za zdravje in okolje v zvezi z uporabo pesticidov. Zato sem glasovala za to poročilo.\nOldřich Vlasák \nGlasoval sem za osnutek zakonodajne resolucije Evropskega parlamenta o skupnem predlogu za uredbo Evropskega parlamenta in Sveta o statističnih podatkih o pesticidih, ki ga je odobril Spravni odbor, kajti po mojem mnenju bo prinesel pomembne koristi. Usklajuje in zlasti poenostavlja zakonodajo na področju statističnih podatkov o pesticidih. Usklajuje statistične raziskave in tako omogoča boljšo primerljivost podatkov ter ponuja možnost boljše in širše uporabe administrativnega vira zbranih podatkov, ki bo znižalo stroške in zmanjšalo administrativno breme kmetov in drugih subjektov v kmetijskem sektorju. Osnutek bo tudi izboljšal varstvo zaupnih podatkov. Konec koncev pa bo ta standard pripomogel k večji ozaveščenosti glede pesticidov in njihovega vpliva na javno zdravje, kar je po mojem prepričanju ključnega pomena.\nJean-Pierre Audy \nGlasoval sem za zakonodajno resolucijo o kodifikaciji uredbe Evropskega parlamenta in Sveta iz leta 1995, ki je opredelila splošna pravila za dodeljevanje finančne pomoči Skupnosti na področju vseevropskih omrežij. Žal mi je, da zaradi razvoja in zahtevnosti besedil Komisija ni ponovno preučila svojega stališča z dne 1. aprila 1987, v katerem svojemu osebju zapoveduje, naj vse zakonodajne akte kodificira po največ 10 spremembah, s poudarkom, da je to minimalna zahteva in da si morajo oddelki prizadevati kodificirati besedila, za katere so odgovorni, v še krajših časovnih razmakih. V tem konkretnem primeru konsolidiramo predpise iz leta 1999, dve uredbi iz leta 2004 in eno uredbo iz leta 2005. Menim, da bi morala biti politika konsolidiranja zakonodaje Skupnosti ena od prednostnih nalog Evropske komisije in da je sedanje stanje nezadovoljivo, zlasti v zvezi z državami članicami, državljani in na splošno vsemi uporabniki prava: sodniki, odvetniki, svetovalci, organi oblasti in drugimi.\nAndreas Mölzer \nGlasoval sem za predlog uredbe Evropskega parlamenta in Sveta, ki je opredelila splošna pravila za dodeljevanje finančne pomoči Skupnosti na področju vseevropskih omrežij. Ta omrežja so zelo pomembna za razvoj prometne infrastrukture v Evropi. Nova uredba bo jasno opredelila pogoje in postopke za odobravanje finančne pomoči Skupnosti, ki bodo prinesli ustrezno pravno varnost zlasti za države in regije, ki načrtujejo tovrstne projekte.\nDiogo Feio \nKot poslanec Evropskega parlamenta sem vedno posebno pozornost posvečal vprašanjem preprečevanja kriminala, varnosti in policijskega sodelovanja in zato priznavam pomembno vlogo Europola v vzpostavitvi varnega evropskega prostora in preprečevanju kriminala po vsej Evropi ter obenem tudi potrebo po njegovi okrepitvi na različnih ravneh, tudi tistih, o katerih danes tu razpravljamo.\nVendar pa je v današnji razpravi ključnega pomena vprašanje, ali bi se moral Parlament v manj kot tednu dni do uveljavitve Lizbonske pogodbe odreči svojim novim posebnim institucionalnim pravicam v zvezi s preprečevanjem kriminala in policijskim sodelovanjem in s tem tudi možnosti sodelovanja v odločanju o vseh teh vprašanjih v postopku soodločanja.\nMenim, da to ni prava pot. Parlament mora v celoti prevzeti svoje nove pristojnosti v teh zadevah. Zaradi tega glasujem za to poročilo, ki zahteva, da Svet umakne svoj predlog.\nBruno Gollnisch \nGlasovali smo proti zavrnitvi tega sklopa poročil Odbora za državljanske svoboščine, pravosodje in notranje zadeve, in to ne zaradi vsebine uredbenih predlogov, ki zadevajo Europol in druge dejavnosti kriminalistične policije, ampak zaradi forme. Dejansko je edini razlog, zakaj želi večina poslancev v Parlamentu vrniti poročila odboru, ta, da počakamo, da Lizbonska pogodba stopi v veljavo. V skladu s Pogodbo bodo zadeve spadale v običajen zakonodajni postopek, kar pomeni enakost med Parlamentom in Svetom v zakonodajnem smislu, izključno pravico Evropske komisije do pobude in, še huje, sodno pristojnost Sodišča Evropskih skupnosti.\nTo pa je po našem mnenju nesprejemljivo. V svetu brez meja, ki ste ga ustvarili - kar zločinci, nezakoniti priseljenci in preprodajalci dobro izkoriščajo -, je policijsko sodelovanje ključnega pomena. Vsekakor pa je bistveno, da ostaja v okvirih medvladnega sodelovanja.\nNuno Melo \nTa zadeva je kot tretji steber izrednega pomena za varnost evropskega prostora, zato soglašam, da se to vprašanje glede na njegov prihodnji vpliv na politiko sodelovanja obravnava v skladu z Lizbonsko pogodbo.\nAndreas Mölzer \nTesno sodelovanje med različnimi organi oblasti v boju proti kriminalu je načeloma zaželeno. Vendar pa varstvo podatkov v tem načrtovanem neomejenem dostopu, ki bo na voljo vsem organom oblasti, sploh ni zakonsko urejeno in tudi ni jasno, kakšne pravice preiskovanja bo imela predlagana uradna oseba za varstvo podatkov. Tudi pri sporazumu Swift so problematični vidiki varstva podatkov. Evropski parlament mora imeti možnost, da v imenu državljanov Evrope reši to polomijo s pravicami na področju varstva podatkov. Zato sem glasoval za poročilo.\nVilija Blinkevičiűtë \nPodpiram mnenje poročevalke in soglašam, da mora biti zakonodaja o Europolu obravnavana v soglasju z Evropskim parlamentom in Svetom. Posebno pozornost pa je treba posvetiti varstvu osebnih podatkov. Dejansko ni dovolj jasno, ali so zaščitni ukrepi za prenos osebnih podatkov tretjim osebam trdni. Ali to ne predstavlja kršitve pravic državljanov do zasebnosti in ali lahko ljudje zaupajo, da bodo njihovi podatki zaščiteni? To zadevo bi bilo treba podrobno preučiti. Zato bi moral Svet predložiti nov predlog po uveljavitvi Lizbonske pogodbe.\nDiogo Feio \nKot poslanec Evropskega parlamenta sem vedno posebno pozornost posvečal vprašanjem preprečevanja kriminala, varnosti in policijskega sodelovanja in zato priznavam pomembno vlogo Europola v vzpostavitvi varnega evropskega prostora in preprečevanju kriminala po vsej Evropi ter obenem tudi potrebo po njegovi okrepitvi na različnih ravneh, tudi tistih, o katerih danes tu razpravljamo.\nVendar pa je v današnji razpravi ključnega pomena vprašanje, ali bi se moral Parlament v manj kot tednu dni do uveljavitve Lizbonske pogodbe odreči svojim novim posebnim institucionalnim pravicam v zvezi s preprečevanjem kriminala in policijskim sodelovanjem in s tem tudi možnosti sodelovanja v odločanju o vseh teh vprašanjih v postopku soodločanja.\nMenim, da to ni prava pot. Parlament mora v celoti prevzeti svoje nove pristojnosti v teh zadevah. Zaradi tega glasujem za to poročilo, ki zahteva, da Svet umakne svoj predlog.\nNuno Melo \nUpoštevajoč pomembnost Evropskega policijskega urada (Europola) in sodeč po splošni podpori, ki bi jo moral imeti kot tretji steber, je to izjemno pomembna zadeva za varnost evropskega prostora.\nZato soglašam, da se to vprašanje obravnava v skladu z Lizbonsko pogodbo, saj bo vplivalo na politiko sodelovanja.\nDiogo Feio \nKot poslanec Evropskega parlamenta sem vedno posebno pozornost posvečal vprašanjem preprečevanja kriminala, varnosti in policijskega sodelovanja in zato priznavam pomembno vlogo Europola v vzpostavitvi varnega evropskega prostora in preprečevanju kriminala po vsej Evropi ter obenem tudi potrebo po njegovi okrepitvi na različnih ravneh, tudi tistih, o katerih danes tu razpravljamo.\nVendar pa je v današnji razpravi ključnega pomena vprašanje, ali bi se moral Parlament v manj kot tednu dni do uveljavitve Lizbonske pogodbe odreči svojim novim posebnim institucionalnim pravicam v zvezi s preprečevanjem kriminala in policijskim sodelovanjem in s tem tudi možnosti sodelovanja v odločanju o vseh teh vprašanjih v postopku soodločanja.\nMenim, da to ni prava pot. Parlament mora v celoti prevzeti svoje nove pristojnosti v teh zadevah. Zaradi tega glasujem za to poročilo, ki zahteva, da Svet umakne svoj predlog.\nPetru Constantin Luhan \nPoročilo gospoda Albrechta nam ponuja v razpravo seznam tretjih držav in organizacij, s katerimi namerava Europol skleniti sporazume. Seznam tretjih držav vključuje tudi Republiko Moldavijo na primer, na seznamu organizacij, s katerimi namerava Europol skleniti sporazume, pa naj bi bil tudi Regionalni center za boj proti čezmejnemu kriminalu s sedežem v Bukarešti, ki se trenutno pogaja z Europolom glede sklenitve sporazuma o sodelovanju. Skupina Evropske ljudske stranke (Krščanskih demokratov) se je odločila, da bo glasovala proti temu poročilu kot skupina na tem plenarnem zasedanju, da bomo lahko ta dosje pregledali potem, ko bo Lizbonska pogodba že v veljavi. Ker je to tako zelo pomembna tema, smo se odločili, da ji bomo posvetili veliko pozornosti in bomo o njej razpravljali naslednje leto na osnovi soodločanja s Svetom.\nCarlos Coelho \nV okviru Europola so nam predstavili štiri pobude, katerih cilj je uvedba novih pravil o zaupnosti podatkov, ki uresničujejo zadeve v zvezi z ureditvijo odnosov Europola s partnerji, vključno z izmenjavo osebnih podatkov in zaupnih informacij, opredeljujejo seznam tretjih držav in organizacij, s katerimi se lahko sklenejo sporazumi, ter izvajajo pravila za delovne datoteke za analizo.\nGlede na to, da bo Lizbonska pogodba stopila v veljavo čez nekaj dni in da bodo nove posebne pravice glede policijskega sodelovanja preložene na Parlament, so štirje poročevalci prosili za zavrnitev predlogov na zakoniti osnovi. Zato podpiram njihovo stališče, naj ne komentiramo vsebine teh predlogov, ampak jih zavrnemo ter od Komisije in Sveta zahtevamo, da na plenarnem zasedanju predstavita deklaracijo, ki ju obvezuje, da bosta sprejela novo odločitev v roku šestih mesecev po uveljavitvi Lizbonske pogodbe. S praktičnega vidika pa je prav, da ne pozabimo, da bo Svet v zvezi s sedanjimi pobudami, o katerih se s Parlamentom zgolj posvetuje, lahko izoblikoval stališče še pred koncem leta, saj bodo štirje izvedbeni koraki za stopili v veljavo s 1. januarjem 2010.\nDiogo Feio \nKot poslanec Evropskega parlamenta sem vedno posebno pozornost posvečal vprašanjem preprečevanja kriminala, varnosti in policijskega sodelovanja in zato priznavam pomembno vlogo Europola v vzpostavitvi varnega evropskega prostora in preprečevanju kriminala po vsej Evropi ter obenem tudi potrebo po njegovi okrepitvi na različnih ravneh, tudi tistih, o katerih danes tu razpravljamo.\nVendar pa je v današnji razpravi ključnega pomena vprašanje, ali bi se moral Parlament v manj kot tednu dni do uveljavitve Lizbonske pogodbe odreči svojim novim posebnim institucionalnim pravicam v zvezi s preprečevanjem kriminala in policijskim sodelovanjem in s tem tudi možnosti sodelovanja v odločanju o vseh teh vprašanjih v postopku soodločanja.\nMenim, da to ni prava pot. Parlament mora v celoti prevzeti svoje nove pristojnosti v teh zadevah. Zaradi tega glasujem za to poročilo, ki zahteva, da Komisija umakne svoj predlog.\nNuno Melo \nUpoštevajoč pomembnost Evropskega policijskega urada (Europola) in sodeč po splošni podpori, ki bi jo moral imeti kot tretji steber, je to izjemno pomembna zadeva za varnost evropskega prostora.\nZato soglašam, da se to vprašanje obravnava v skladu z Lizbonsko pogodbo, saj bo v prihodnje vplivalo na politiko sodelovanja. Zato tudi menim, da je do uveljavitve Lizbonske pogodbe kakršna koli odločitev o tej občutljivi zadevi preuranjena, saj gre za varnost evropskega prostora.\nElena Oana Antonescu \nV Evropski uniji kriminal ves čas narašča. Soočamo se z množico organiziranih kriminalnih mrež in vse bolj razširjenim računalniškim kriminalom. Zato je potrebno evropsko politiko za preprečevanje kriminala utrditi in okrepiti, države članice pa morajo vzpostaviti boljše in tesnejše sodelovanje na podlagi močne skupne strategije za to področje. Napredek mreže za preprečevanje kriminala je bil v zadnjih nekaj letih dokaj skromen. Dejansko potencial mreže še zdaleč ni bil dosežen. Razširitev odgovornosti mreže, vzpostavitev jasne, preproste in učinkovite administrativne strukture ter vključitev civilne družbe, univerz in NVO so pogoji, ki so ključnega pomena za delovanje takšne mreže.\nParlament bo pridobil zakonodajna pooblastila in bo lahko skupaj s Svetom v skladu s postopkom soodločanja odločal o ukrepih, ki spodbujajo in podpirajo ukrepe držav članic na področju preprečevanja kriminala. Zato podpiram predlog poročevalke, da zavrnemo pobudo in o tem pomembnem dosjeju razpravljamo po uveljavitvi Lizbonske pogodbe.\nDavid Casa \nv pisni obliki. - Zadevno poročilo zahteva, da se spremembe sedanjega sistema Evropske mreže za preprečevanje kriminala zavrnejo. Verjamem in soglašam s poročevalko, da je veliko področij, ki jih je treba še izboljšati, tudi glede na predlog. Vseeno pa so vmesni ukrepi primerni, da se pomembne spremembe čim prej uvedejo. Zato sem se odločil, da glasujem proti temu poročilu.\nCarlos Coelho \nEvropska mreža za preprečevanje kriminala je bila ustanovljena leta 2001, vendar pa zaradi številnih organizacijskih pomanjkljivosti, zaradi katerih svojega potenciala ni mogla v celoti izkoristiti, doslej še ni prinesla posebej dobrih rezultatov, dvakrat pa je že bila v postopku notranjega pregleda. Sedanja pobuda poskuša preklicati ta sklep iz leta 2001 in predlaga prestrukturiranje mreže, ki je po mojem mnenju nekoliko omejena in zagotovo ni primerna rešitev za aktualne probleme.\nZaradi tega se moramo lotiti reforme mreže in njeno organizacijo zastaviti resneje in bolj velikopotezno. Vztrajanje švedskega predsedstva, da Parlament sprejme odločitev pred uveljavitvijo Lizbonske pogodbe, je zato nesprejemljivo, ne samo zaradi šibkosti pobude, ampak tudi zato, ker od Parlamenta zahteva, naj se odreče posebnim institucionalnim pravicam na področju preprečevanja kriminala, ki mu jih bo dodelila Lizbonska pogodba, in to le nekaj dni pred njeno uveljavitvijo.\nDiogo Feio \nKot poslanec Evropskega parlamenta sem vedno posebno pozornost posvečal vprašanjem preprečevanja kriminala, varnosti in policijskega sodelovanja in zato priznavam pomembno vlogo Europola v vzpostavitvi varnega evropskega prostora in preprečevanju kriminala po vsej Evropi ter obenem tudi potrebo po njegovi okrepitvi na različnih ravneh, tudi tistih, o katerih danes tu razpravljamo.\nVendar pa je v današnji razpravi ključnega pomena vprašanje, ali bi se moral Parlament v manj kot tednu dni do uveljavitve Lizbonske pogodbe odreči svojim novim posebnim institucionalnim pravicam v zvezi s preprečevanjem kriminala in policijskim sodelovanjem in s tem tudi možnosti sodelovanja v odločanju o vseh teh vprašanjih v postopku soodločanja.\nMenim, da to ni prava pot. Parlament mora v celoti prevzeti svoje nove pristojnosti v teh zadevah. Zato glasujem za to poročilo in zahtevam, da Svet uradno ne sprejme pobude pred skorajšnjo uveljavitvijo Lizbonske pogodbe.\nNuno Melo \nEvropska mreža za preprečevanje kriminala (EUCPN) je bila ustanovljena leta 2001 zaradi potrebe po uvedbi ukrepov in dejavnosti izmenjave pri preprečevanju kriminala kot tudi krepitve mreže nacionalnih organov oblasti, odgovornih za preprečevanje kriminala.\nSedem let pozneje, po zunanji presoji EUCPN, smo prišli do zaključka, da je še veliko možnosti za izboljšanje načina delovanja te ustanove.\nRazvoj različnih vidikov preprečevanja kriminala je izredno pomemben na ravni EU, enako kot podpora preprečevanju kriminalnih dejanj na nacionalni in lokalni ravni ter boju proti kriminalu.\nZaradi občutljivosti zadev, ki se jih dotika to poročilo, se strinjam z odločitvijo, da Svet pripravi nov predlog v skladu s postopkom soodločanja in z Lizbonsko pogodbo.\nDiogo Feio \nKot poslanec Evropskega parlamenta sem vedno posebno pozornost posvečal vprašanjem preprečevanja kriminala, varnosti in policijskega sodelovanja in zato priznavam pomembno vlogo Europola v vzpostavitvi varnega evropskega prostora in preprečevanju kriminala po vsej Evropi ter obenem tudi potrebo po njegovi okrepitvi na različnih ravneh, tudi tistih, o katerih danes tu razpravljamo.\nVendar pa je v današnji razpravi ključnega pomena vprašanje, ali bi se moral Parlament v manj kot tednu dni do uveljavitve Lizbonske pogodbe odreči svojim novim posebnim institucionalnim pravicam v zvezi s preprečevanjem kriminala in policijskim sodelovanjem in s tem tudi možnosti sodelovanja v odločanju o vseh teh vprašanjih v postopku soodločanja.\nMenim, da to ni prava pot. Parlament mora v celoti prevzeti svoje nove pristojnosti v teh zadevah. Zaradi tega glasujem za to poročilo in zahtevam da Kraljevina švedska in Kraljevina Španija svojo pobudo umakneta.\nSylvie Guillaume \nGlasovala sem za poročilo gospe in 't Veld, poročila gospoda Kirkhopa, gospoda Albrechta in gospoda Díaz de Mera García Consuegra o svežnju ukrepov, ki zadevajo Europol, in za poročilo gospe Alfano o Evropski mreži za preprečevanje kriminala, ki poziva k zavrnitvi predlogov Sveta o teh zadevah. Cilj zavrnitve predlogov je zaščititi posebne pravice Evropskega parlamenta v zvezi s tako občutljivimi zadevami, kot je policijsko in sodno sodelovanje v kazenskih zadevah. Evropski parlament je bil zaprošen, da v izredno kratkem času razsodi o teh tako občutljivih zadevah. Vendar pa takšna naglica z ničimer ni upravičena, razen s tem, da se po 1. decembru postopki, ki potekajo v okviru tretjega stebra, ne bodo več izvajali, ampak bo zanje veljal nov postopek v okviru navadnega \"zakonodajnega postopka\". Te predloge zavračamo, da bi Svetu posredovali pomembno sporočilo, da smo nezadovoljni zaradi izvajanja pritiska na poslance EP in tudi zaradi očitne želje, da bi se izognili novim postopkom, ki Evropski parlament vključujejo v zakonodajno razpravo.\nIan Hudghton \nv pisni obliki. - V skladu s priporočilom Odbora za državljanske svoboščine sem glasoval proti osnutku sklepa. Glede na skorajšnjo uveljavitev Lizbonske pogodbe bi se morale odločitve na tem področju sprejemati v skladu z novimi zakonodajnimi postopki.\nJörg Leichtfried \nGlasujem proti sprejetju svežnja o Europolu. Glasoval sem za zavrnitev celotnega svežnja, ker menim, da je škandalozno, da Komisija in Svet sveženj še vedno poskušata spraviti skozi - tik pred uveljavitvijo Lizbonske pogodbe.\nDavid Casa \nv pisni obliki. - Gruzija doživlja hudo recesijo, zlasti po sporu z Rusijo v letu 2008. Komisija je predlagala dodelitev makrofinančne pomoči Gruziji, med drugim tudi zaradi strateškega pomena te države. Čeprav se strinjam, da Parlament zahteva več informacij o tej zadevi, pa sem se odločil, da podprem priporočilo poročevalca in tako glasujem za poročilo.\nJoăo Ferreira \nVedno smo zagovarjali, da mora EU nuditi solidarnostno pomoč državam, ki jo potrebujejo, in trdili, da mora biti ta pomoč usmerjena k projektom, ki so v resničnem interesu prebivalstva države.\nVendar pa se zdi, da ima \"pomoč\", ki jo nudi EU, bore malo skupnega s solidarnostjo. Interesi dobrega zaslužka, naj si bo ekonomskega ali finančnega, in tistih na položaju vedno prevladajo nad interesi solidarnosti.\nEnako velja za pomoč Gruziji, o kateri smo pravkar glasovali. Finančna pomoč je usmerjena predvsem v financiranje priporočil Mednarodnega denarnega sklada in njegove politike strukturnega prilagajanja, z drugimi besedami, njegovega vztrajanja na enakih neoliberalnih politikah, ki so pripeljale do gospodarske in finančne krize, v kateri se je znašla ta država.\nEnaki razlogi veljajo tudi za našo vzdržnost glede preostalih poročil. Poleg tega pa ni nobenega jamstva, da dogovorjena finančna pomoč ne bo porabljena za ponovno oborožitev Gruzije, pa čeprav posredno, glede na napad, ki so ga gruzijske vojaške enote izvedle proti prebivalcem provinc Južna Osetija in Abhazija, kar je privedlo do vojne z Rusijo.\nNismo mogli dopustiti odločitve, ki bi lahko povzročila večjo militarizacijo v odnosih med državami na Kavkazu, katerih energija, bogastvo in geostrateški položaj so pomembni za EU in njene monopole.\nJacek Olgierd Kurski \nAvgusta 2008 je vojska Ruske federacije brutalno napadla Gruzijo, ki je poleg obsežne škode in številnih žrtev utrpela tudi hud padec gospodarstva. Evropska unija ne more stati križem rok ob gospodarskih težavah Gruzije in mora biti pripravljena Gruziji nuditi posebno makrofinančno pomoč ter ji s tem pomagati, da si ponovno opomore po lanski ruski invaziji. Finančna pomoč iz Bruslja bo Gruziji tudi pomagala v boju proti posledicam svetovne gospodarske in finančne krize. Ob upoštevanju navedenih okoliščin in strateškega pomena Gruzije za Evropsko unijo v evropski sosedski politiki in novo vzpostavljenem vzhodnem partnerstvu, soglašam z resolucijo o sklepu Sveta o dodelitvi makrofinančne pomoči Gruziji.\nNuno Melo \nProgram makrofinančne pomoči je ključnega pomena za izboljšanje finančne stabilnosti evropskih narodov, ki so nedavno tega doživeli oborožen konflikt, katerega posledice se kažejo v finančnih težavah v zvezi s proračunskim primanjkljajem in plačilno bilanco.\nTa pomoč je ključna za proces obnove v teh državah, pod pogojem, da se izvaja miroljubno, kar pa je mogoče le z mednarodno pomočjo. Pomoč tudi zagotavlja, da ta področja nestabilnosti ne ogrožajo varnosti in miru v Evropi, zlasti zaradi beguncev in razseljenih oseb kot posledice teh konfliktov.\nEU mora torej delovati kot območje solidarnosti in to pomoč Gruziji združiti s prej omenjenimi ustreznimi vidiki.\nNuno Melo \nProgram makrofinančne pomoči je ključnega pomena tudi za izboljšanje finančne stabilnosti evropskih narodov, ki so se soočili z nedavno svetovno krizo in njenimi učinki na glavne poslovne partnerje, zlasti Rusijo v primeru Armenije. Finančna neskladja nastajajo zaradi težav s proračuni in plačilnimi bilancami.\nTa pomoč je za Armenijo pomembna, da se lahko na trdnejši osnovi sooči s krizo in da prepreči socialno nestabilnost, ki lahko sproži množično selitev izseljencev in povzroči težave v Evropi.\nEU mora torej delovati kot območje solidarnosti in to pomoč Armeniji združiti s prej omenjenimi ustreznimi vidiki.\nNuno Melo \nV posebnem primeru Srbije je program makrofinančne pomoči ključnega pomena za izboljšanje finančne stabilnosti te države, kajti poleg svetovne krize je Srbija preživela tudi oborožen konflikt, katerega posledice še vedno občuti.\nTa pomoč je pomembno sredstvo za dosego finančne stabilnosti v Srbiji in dokončno ustalitev razmer po vsej balkanski regiji. Srbija in njeno gospodarstvo sta ključnega pomena v postopku regionalnega združevanja, prav tako pa je bistveno tudi sodelovanje te države v evropskem združevanju.\nEU mora torej delovati kot območje solidarnosti in to pomoč Srbiji združiti s prej omenjenimi ustreznimi vidiki.\nAndreas Mölzer \nV naslednjem letu se načrtuje dodelitev makrofinančne pomoči Srbiji v obliki posojila v skupnem znesku 200 milijonov EUR. S tem denarjem naj bi podprli gospodarsko stabilizacijo v tej državi, financirali njene zunanje plačilnobilančne potrebe in ji pomagali pri soočanju s posledicami svetovne gospodarske in finančne krize. Makrofinančno pomoč Srbiji, ki bo podprla njen program gospodarske stabilizacije v sedanji krizi, vidim kot pomembno orodje za spodbujanje stabilizacije po vsej balkanski regiji. Srbija in njeno gospodarstvo sta ključnega pomena v regionalnem združevanju, izjemnega pomena pa je tudi sodelovanje te države v evropskem združevanju. Zato sem glasoval za poročilo gospoda Ransdorfa in s tem za dodelitev makrofinančne pomoči Srbiji.\nNuno Melo \nProgram makrofinančne pomoči je ključnega pomena za izboljšanje finančne stabilnosti Bosne in Hercegovine in za odpravljanje uničujočega učinka svetovne krize na gospodarstvo te države. Ta pomoč se bo odrazila v izboljšanju gospodarstva države v zvezi s proračunskim primanjkljajem in plačilno bilanco.\nBosna leži v občutljivi regiji, zato je njena gospodarska in finančna stabilnost še posebej pomembna, saj bo pripomogla k večji stabilnosti po vsej balkanski regiji.\nEU mora torej delovati kot območje solidarnosti in to pomoč Bosni združiti s prej omenjenimi ustreznimi vidiki.\nJean-Luc Mélenchon\nv pisni obliki. - (FR) Ne soglašamo s tem, da za posojila in subvencije veljajo omejitve Mednarodnega denarnega sklada. Glasovali bomo proti makrofinančni pomoči, ki je bila danes predstavljena Evropskemu parlamentu. Saj lahko sami vidite, kakšni pogoji se postavljajo: nemogoči roki, pomanjkanje informacij ... Kakor koli že pogledate na to zadevo, ni v skladu z demokratičnimi zahtevami, ki bi morale biti značilnost Evropske unije.\nVseeno pa še vedno podpiramo državljane Srbije, Bosne in Hercegovine, Armenije in Gruzije. Ne želimo, da še bolj trpijo kot sedaj zaradi zastarelega in nevarnega neoliberalnega sistema, ki ga MDS skuša ohranjati.\nDiogo Feio \nTo poročilo o osnutku direktive Sveta, katere namen je spremeniti skupni sistem davka na dodano vrednost, vidim kot sredstvo za dosego enostavnejšega in bolj usklajenega sistema. Dejansko bomo z združevanjem določenih vidikov na področju DDV pri dobavi zemeljskega plina, elektrike, ogrevanja ali hlajenja pri davčni obravnavi skupnih podjetij, ustanovljenih v skladu s členom 171 Pogodbe o delovanju Evropske unije, z določitvijo nekaterih posledic širitve EU in s pogoji za uveljavljanje pravice do odbitka vhodnega DDV dosegli večjo učinkovitost pri uporabi DDV.\nIlda Figueiredo \nPredlog Sveta želi razjasniti nekatere zadeve v zvezi uvozom in krajem obdavčitve dobav plina in elektrike, da bi vključil spremembe, ki so bile dogovorjene za pristop Bolgarije in Romunije v EU v okviru direktive, ter pojasniti in poudariti osnovno pravilo odbitka, ki pravi, da ta pravica velja le, če blago in storitev uporablja davčni zavezanec za potrebe svojega poslovanja.\nVendar pa besedilo, ki ga sprejemamo danes, ne ustreza nekaterim posebnim značilnostim nacionalnih trgov, kot je uporaba plinov butana in propana. Na Portugalskem, enako kot v drugih evropskih državah, kjer imajo državljani nizke dohodke in je nedavna priključitev na evropska omrežja zemeljskega plina izredno draga, je uporaba butana in propana v gospodinjstvih ter v mikro in malih podjetjih neizogibna.\nPoleg tega pa so ljudje, ki uporabljajo to vrsto energije, praviloma najrevnejši, kar pomeni, da direktiva o DDV diskriminira to skupino in ne tistih z višjimi dohodki.\nPoleg tega pa je videti, da spremembe v poročilu omejujejo obseg ukrepov posamičnih držav članic.\nIan Hudghton \nv pisni obliki. - Vzdržal sem se pri glasovanju o poročilu gospoda Bullmanna. Čeprav resnično verjamem, da je dolžnost Sveta prisluhniti stališčem Parlamenta, ki je edina neposredno izvoljena institucija EU, pa se ne strinjam, da bi sisteme davka na dodano vrednost morali uskladiti. Načelo subsidiarnosti narekuje, naj obdavčitev ostane v pristojnosti evropskih držav.\nLuís Paulo Alves \nGlasoval sem za poročilo o varstvu morskega okolja severovzhodnega Atlantika v zvezi s shranjevanjem tokov ogljikovega dioksida v geoloških formacijah, kajti prepričan sem, da obstoj normativne ureditve in smernic o shranjevanju tokov ogljikovega dioksida v geoloških formacijah pripomore k varstvu morskega okolja, tako dolgoročno kot kratkoročno, pod pogojem, da je cilj trajno obdržati ogljikov dioksid v teh formacijah in da to ne bi imelo pomembnih negativnih učinkov na morsko okolje, zdravje ljudi in druge zakonite rabe evropskih pomorskih območij, zlasti portugalskih in azorskih.\nEdite Estrela \nGlasovala sem za poročilo gospe Rosbach o predlogu za sklep Sveta v zvezi z odobritvijo - v imenu Evropske skupnosti - sprememb k Prilogi II in Prilogi III h Konvenciji o varstvu morskega okolja severovzhodnega Atlantika (Konvencija OSPAR) v zvezi s shranjevanjem tokov ogljikovega dioksida v geoloških formacijah. Vseeno pa je pomembno zagotoviti, da se geološko shranjevanje in tehnologija shranjevanja ogljikovega dioksida, ki je bila le malo preizkušena, uporabljata v skladu z najstrožjimi varnostnimi standardi, kot jih opredeljuje zadevna direktiva.\nJoăo Ferreira \nGeološko shranjevanje ogljikovega dioksida je ena od možnih rešitev za zmanjšanje učinkov povečanja antropogene koncentracije tega plina v atmosferi. Vseeno pa ta rešitev sproža vrsto vprašanj o njeni nadaljnji uporabi, zlasti glede na to, da je tehnologija še v zgodnji razvojni fazi, da je po pričakovanjih draga in da so z njo povezana potencialna tveganja. Dobro bi bilo slediti raziskavam na tem področju, pri tem pa moramo upoštevati, da so bili doslej nekateri rezultati v tem pogledu pozitivni.\nNe glede na vse pa je treba omeniti, da nadaljevanje raziskav glede te možnosti ali možnostih njene izvedbe v prihodnosti nikakor ne sme ogroziti prepotrebne spremembe v energetski paradigmi, katere cilj je korenito zmanjšanje sedanje odvisnosti od fosilnih goriv. Po drugi strani pa je treba skrbno raziskati tako okoljske vplive kot varnost tehnologij za shranjevanje. Potrjena resolucija zagotavlja, da bo to storjeno, in zato smo glasovali zanjo.\nIan Hudghton \nv pisni obliki. - Glasoval sem za poročilo gospe Rosbach. Zajemanje in shranjevanje ogljika lahko pomembno pripomoreta k prizadevanjem za zmanjšanje globalnega segrevanja in moja domovina, Škotska, bo igrala pomembno vlogo v razvoju potrebne tehnologije. Ta sprememba Konvencije OSPAR bo pomenila, da sta lahko EU in Škotska vodilni na tem področju.\nBruno Gollnisch \nPriznati moram, da sem se naučil nekaj novega iz obeh poročil gospe Geringer de Oedenberg: naučil sem se, da so tiste države, ki se niso želele vključiti v pravosodno sodelovanje v civilnih zadevah, vseeno izgubile svojo suverenost.\nPravzaprav mora Danska, ki ji je s pogajanji uspelo uveljaviti izjemo, a je kot suverena država poskušala tudi skleniti sporazum s Skupnostjo o vključitvi v določene vidike tega sodelovanja, danes prositi dovoljenje Komisije, če želi skleniti nove tovrstne mednarodne sporazume z drugimi! Z drugimi besedami, izgubila je pravico do sprejemanja popolnoma neodvisnih odločitev na enem od svojih področij zunanjih odnosov.\nČeprav z intelektualnega vidika lahko razumem, da je doslednost znotraj in zunaj Skupnosti potrebna za vzpostavitev tega sodelovanja, pa le s težavo sprejmem, da je Komisija edina odgovorna za to vrsto mednarodnih pogodb, da nadzoruje, pa če prav le del, možnosti države članice za sklepanje sporazumov, in celo da evropsko pravo prevlada nad vsem ostalim.\nZa ta poročila smo glasovali samo zato, ker ni razloga, da bi Danski preprečili sklepanje dogovorov, ki jih želi skleniti, v sedanjih razmerah pa je le malo priložnosti za drugačno ravnanje.\nIan Hudghton \nv pisni obliki. - Glasoval sem za to poročilo, ki se nanaša na spremembe v načrtu okrevanja v okviru Organizacije za ribištvo severozahodnega Atlantika (NAFO). Mednarodne organizacije za ribištvo so bistvenega pomena v upravljanju svetovnih morskih virov. Menim pa, da je neprimerno, da se EU pogaja z našimi severnoatlantskimi sosedami. Čeprav Lizbonska pogodba sedaj vključuje to načelo, pa še vedno menim, da bi morali pristojnost za upravljanje ribištva vrniti ribiškim državam in obmorskim regijam.\nAndreas Mölzer \nZlasti v železniškem tovornem prometu na dolge razdalje smo bili v zadnjih nekaj letih priča nekaterim spremembam na bolje. Potnikov pa pri tem seveda ne smemo zanemariti. Pravila o odškodnini za zamude v mednarodnih storitvah železniškega prometa niso dovolj. V svoji globalizacijski naglici moramo zagotoviti, da regionalni transport ne ostaja na robu in da ne odrežemo celotnih regij od ostalega sveta.\nPrav tako moramo zagotoviti, da dosedanje blodnjavo poudarjanje privatizacije ne pripelje do množičnih zamud in varnostnih spodrsljajev v britanskem stilu. Pomembno je odpraviti ovire in tehnične težave v čezmejnem železniškem prometu, in to ne samo za okoljske namene. Zato sem glasoval za to poročilo.\nMiroslav Mikolášik \nPozdravljam odločitev Skupnosti, da podpiše haaški protokol z dne 23. novembra 2007 o pravu na področju preživninskih obveznosti, kajti protokol prinaša dolgo pričakovano in prepotrebno razjasnitev pravil o veljavnem pravu, ki jih dopolnjuje Haaška konvencija z dne 23. novembra o mednarodni vzpostavitvi otroške podpore in drugih oblik preživljanja družine.\nUskladitev pravil bo omogočila pravno varnost osebam, ki so upravičene do preživnine, in možnost ukrepanja na način, ki ni podvržen različnim pravnim sistemom. Posebna pravila bodo tudi pripomogla k zmanjšanju izogibanja preživninskim obveznostim, kjer upravičenci ne morejo pridobiti preživnine v skladu z zakonom v državi, kjer imajo prebivališče. Možnost zavrnitve uveljavljanja pravice, ki se vzpostavlja s protokolom, je omejena le na primere, kjer bi bili učinki neizpodbitno v nasprotju z javnim redom v državi pristojnega sodišča. Rad bi tudi izrazil svoje globoko obžalovanje, da Združeno kraljestvo ne sodeluje v odločitvi Sveta, da protokol podpiše Skupnost.\nSabine Lösing \nv pisni obliki. - Odbor za pravne zadeve (JURI) v Evropskem parlamentu je 9. novembra 2009 glasoval o poročilu o zahtevi za zaščito imunitete in privilegijev Tobiasa Pflügerja in ga sprejel.\nTo poročilo temelji na nepravilnih dejstvih.\nKljučna točka je, da poročilo navaja prvostopenjsko sodbo, ki je bila razveljavljena. Sodba je neveljavna, ker je okrožno sodišče v Münchnu zavrnilo tožbo proti Tobiasu Pflügerju dne 21. julija 2009 na drugi in zadnji stopnji. Obsodbe ni bilo. Iz tega razloga so vsi očitki neveljavni.\nPolitično nesprejemljivo je, da smo na plenarnem zasedanju danes (24. novembra 2009) glasovali o tem poročilu, ki vsebuje nepravilna dejstva.\nTo nepopolno in zato nepravilno poročilo smo sicer poskušali spraviti z dnevnega reda, a brezuspešno.\nTakšen postopek Evropskega parlamenta daje vtis, da podpiramo pregon politično dejavnih oseb - v tej zadevi: javno tožilstvo iz Münchna proti nekdanjemu poslancu Evropskega parlamenta.\nJean-Luc Mélenchon\nv pisni obliki. - Odbor za pravne zadeve (JURI) v Evropskem parlamentu je 9. novembra 2009 glasoval o poročilu o zahtevi za zaščito imunitete in privilegijev Tobiasa Pflügerja in ga sprejel.\nTo poročilo temelji na nepravilnih dejstvih.\nKljučna točka je, da poročilo navaja prvostopenjsko sodbo, ki je bila razveljavljena. Sodba je neveljavna, ker je okrožno sodišče v Münchnu zavrnilo tožbo proti Tobiasu Pflügerju dne 21. julija 2009 na drugi in zadnji stopnji. Obsodbe ni bilo. Iz tega razloga so vsi očitki neveljavni.\nPolitično nesprejemljivo je, da smo na plenarnem zasedanju danes (24. novembra 2009) glasovali o tem poročilu, ki vsebuje nepravilna dejstva.\nTo nepopolno in zato nepravilno poročilo smo sicer poskušali spraviti z dnevnega reda, a brezuspešno.\nTakšen postopek Evropskega parlamenta daje vtis, da podpiramo pregon politično dejavnih oseb - v tej zadevi: javno tožilstvo iz Münchna proti nekdanjemu poslancu Evropskega parlamenta, Tobiasu Pflügerju.\nWilly Meyer \nv pisni obliki. - Odbor za pravne zadeve (JURI) v Evropskem parlamentu je 9. novembra 2009 glasoval o poročilu o zahtevi za zaščito imunitete in privilegijev Tobiasa Pflügerja in ga sprejel. To poročilo temelji na nepravilnih dejstvih. Ključna točka je, da poročilo navaja prvostopenjsko sodbo, ki je bila medtem razveljavljena. Sodba je neveljavna, ker je okrožno sodišče v Münchnu zavrnilo tožbo proti Tobiasu Pflügerju dne 21. julija 2009 na drugi in zadnji stopnji. Obsodbe ni bilo. Iz tega razloga so vsi očitki neveljavni. Politično nesprejemljivo je, da smo na plenarnem zasedanju danes (24. novembra 2009) glasovali o tem poročilu, ki vsebuje nepravilna dejstva. To nepopolno in zato nepravilno poročilo smo sicer poskušali spraviti z dnevnega reda, a brezuspešno. Takšen postopek Evropskega parlamenta daje vtis, da podpiramo pregon politično dejavnih oseb - v tej zadevi: javno tožilstvo iz Münchna proti nekdanjemu poslancu Evropskega parlamenta, Tobiasu Pflügerju.\nPeter Skinner \nv pisni obliki. - Menim, da je vloga Parlamenta učinkovita samo tedaj, ko lahko podpre učinek zakonodaje. V zvezi s tem uporaba pravila \"regulativnega postopka s pregledom\" dopušča predhodno obravnavanje predlogov, ki se vključujejo v zakonodajo. To poročilo natančneje opredeljuje vlogo Parlamenta in izboljšuje našo sposobnost nadzorovanja in spremljanja izvajanja zakonodaje v državah članicah.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Begrüßung\nDer Präsident\nIn meiner Eigenschaft als Präsident möchte ich heute zehn Mitglieder der Südsudanesischen Legislativversammlung unter Leitung ihres Präsidenten, Herrn Wani Igga, willkommen heißen. Sie haben diese große Reise nach Straßburg unternommen, um dem Europäischen Parlament einen Besuch abzustatten.\n(Beifall)\nDie Südsudanesische Legislativversammlung, der sie angehören, ist im Ergebnis des umfassenden Friedensabkommens entstanden, das 2005 nach einem langen und grausamen Bürgerkrieg unterzeichnet worden ist. Diese Versammlung spielt eine entscheidende Rolle beim Aufbau der Legislative und bei der Umsetzung des Friedensabkommens. Im Namen des Europäischen Parlaments möchte ich Ihnen sagen, dass wir Ihrer Versammlung, die sich den Herausforderungen stellen muss, mit denen der Sudan, insbesondere im Hinblick auf die im nächsten Jahr vorgesehenen Wahlen, derzeit konfrontiert ist, unsere ganze Unterstützung zuteil werden lassen. Wir hoffen, dass Ihr Besuch dazu beitragen wird, den Konflikt im Sudan einer friedlichen Lösung zuzuführen, und dass dadurch ein politischer Dialog zwischen dem Europäischen Parlament und Ihrer Versammlung zum Aufbauprozess Ihres Landes nach dem Konflikt in Gang gesetzt wird. Nochmals willkommen im Europäischen Parlament.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "7. Predlog splošnega proračuna za leto 2009, kakor ga je spremenil Svet (vsi oddelki) (\n- Po glasovanju o spremembi 1:\nJutta Haug\nporočevalka. - (DE) Gospod predsednik, seveda smo v našem ustnem predlogu spremembe poskušali upoštevati nove razmere. Svetu bi radi ponovili svojo pripravljenost, da kot Parlament začnemo s pogajanji o 5 milijardah EUR, ki jih je Komisija predlagala za revizijo. Naša sprememba se glasi kot sledi, zato - prebrala jo bom v angleščini, ker smo delali v angleščini, da jo bodo lahko vsi naši kolegi čim prej sprejeli.\n\"Expresses its strong willingness to enter into negotiations with the Council on the basis of the Commission's proposal for a revision of the MFF 2007-2013 for EUR 5 billion in the framework of the proposed European Economic Recovery Plan; takes note of the conclusions of the December 2008 European Council in that respect\" [\"Poudarja svojo odločno voljo, da vstopi v pogajanja s Svetom na temelju predloga Komisije glede revizije večletnega finančnega okvira 2007-2013 za 5 milijard EUR v okviru predlaganega Evropskega načrta za oživitev gospodarstva; vzame na znanje sklepe Evropskega sveta iz decembra 2008 v zvezi s tem\"].\nJutta Haug\nporočevalka. - (DE) Gospod predsednik, to se nanaša na evropske šole v Bruslju. O tem smo med mnogimi razpravami na široko razpravljali. Številke, ki so bile prej v besedilu, je treba nekoliko omejiti, saj želimo, da Komisija resnično ukrepa. Zato je z naslednjim besedilom določen rok, da to stori. Ponovno bom prebrala v angleščini:\n\"Notes with concern the situation of present and future young pupils in the European Schools in Brussels resulting from the delayed and still pending opening of the fourth school in Laeken and the current enrolment procedure leading to long and unacceptable travelling times for the children; expects the Commission, in cooperation with the Secretariat-General of the European Schools in Brussels, to present a revised enrolment procedure by the end of March 2009 with objective and comprehensible criteria (including the principal residence and already enrolled siblings), which will come into force with the next enrolment period\" [\"Z zaskrbljenostjo ugotavlja, da so razmere sedanjih in bodočih učencev v Evropskih šolah v Bruslju, ki so posledica zamujenega in še vedno neizpeljanega odprtja četrte šole v Laeknu ter obstoječega postopka vpisa, pripeljale do dolgotrajnih in nesprejemljivih potovalnih časov za otroke; pričakuje od Komisije v sodelovanju z generalnim sekretariatom Evropskih šol v Bruslju, da predstavi revidiran postopek vpisa do konca marca 2009 z objektivnimi in razumljivimi merili (vključno s stalnim prebivališčem in že vpisanimi učenci), ki bo pričel veljati naslednje vpisno obdobje\"].\n(Ustna sprememba je bila sprejeta)\n- Po končnem glasovanju:\nRobert Goebbels\nZelo lepo, zelo lepo!\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Talletusten vakuusjärjestelmät (keskustelu)\nPuhemies\n(EL) Esityslistalla on seuraavana Christian Ehlerin talous- ja raha-asioiden valiokunnan puolesta laatima mietintö talletusten vakuusjärjestelmistä.\nChristian Ehler\nesittelijä. - (DE) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät parlamentin jäsenet, minulla on ilo esitellä teille tänään mietintö, joka hyväksyttiin yksimielisesti talous- ja raha-asioiden valiokunnassa. Talletusten vakuusjärjestelmien tulevaisuudesta käytiin ennen valiokuntaäänestystä kiivasta väittelyä erityisesti joidenkin alueellisten ongelmien tiimoilta Yhdysvaltain kiinteistömarkkinoiden kriisissä.\nKomissio antoi vuoden 2006 lopussa tiedonannon talletusten vakuusjärjestelmistä vuonna 1994 annetun direktiivin tarkistamisesta. Komissio pani alulle kuulemisprosessin ennen tiedonannon laatimista. Kuulemisessa esiin tulleiden empiiristen havaintojen perusteella voimme tehdä sen johtopäätöksen, että direktiivin tavoitteet on olennaisilta osin saavutettu ja ettei lainsäädäntötoimiin ole toistaiseksi tarvetta.\nSe, että rahoitusmarkkinoiden rakenteet Euroopassa ovat nykyisin yhä useammin luonteeltaan ylikansalliset, panee meidät kuitenkin kiinnittämään entistä tarkemmin huomiota yhteistyöhön erilaisten eurooppalaisten vakuusrakenteiden välillä. Komissio määrittelee tiedonannossaan alat, joilla itsesääntely tai oikeusperustojen eriytetty käsittely voisivat parantaa kuluttajien etuja.\nTätä lähestymistapaa olisi mielestämme jatkettava. Katsomme, että dynaaminen neuvotteluprosessi, johon ottavat osaa komissio, jäsenvaltiot ja Euroopan talletussuojalaitosten foorumi EFDI, on hyvin hyödyllinen ja antaa meille mahdollisuuden sopeutua muuttuviin oloihin mahdollisimman nopeasti.\nNordean ongelma ei toistaiseksi oikeuta vaatimaan direktiivin tarkistamista, joka tulisi hyvin kalliiksi. Olen siten hyvin kiitollinen komissiolle, että se teki täysin selväksi, että Nordean ongelma, jossa on ensisijaisesti kyse maksujen palauttamisesta, jää jäsenvaltioiden ratkaistavaksi.\nTalletusten vakuusjärjestelmiä Skandinavian maissa operoivat henkilöt sekä näiden maiden valvontaviranomaiset joutuvat itse päättämään, palautetaanko maksut vai pitääkö talletusten vakuusjärjestelmiä kohdella vakuutuksina ilman palautusoikeutta. Tämä on keskeinen ongelma jäsenvaltioissa.\nMietintö voidaan jakaa kolmeen osaan. Ensimmäisessä osassa tarkastellaan komission käynnistämää selvitystä sekä yhteisen kannan hyväksymistä selvityksen havainnoista, kuten talletusten vähimmäissuojasta. Toisessa osassa pohditaan, vääristävätkö erilaiset vakuusjärjestelmät kilpailua. Kolmas osa koskee tulevia kriisejä ja riskinhallintaa.\nAion puhua hyvin lyhyesti mietintöni ensimmäisestä osasta, sillä se ei näyttänyt aiheuttavat suurempaa kiistaa, ja se vastaa talletusten vakuusjärjestelmistä käydyn kuulemisprosessin tuloksia. Olen sitä mieltä, että kantamme talletusten vähimmäissuojasta, jota on mukautettava inflaation mukaisesti direktiivin seuraavan tarkistuksen yhteydessä, on tasapainoinen suhteessa uusien ja vanhojen jäsenvaltioiden etuihin. Haluan korostaa, että kaikilla jäsenvaltioilla ja talletusten takaajilla in jo mahdollisuus ylittää EU:n minimi talletuksien takaamisen yhteydessä.\nMietinnön toisessa tärkeässä kohdassa tarkastellaan, vääristävätkö erilaiset vakuusjärjestelmät ja niiden erilaiset rahoitusmenetelmät kilpailua. Komissio on esittänyt näkemyksensä asiasta selvityksessä, joka saattaa johtaa yksittäisten jäsenvaltioiden rahoitusjärjestelmien yhdenmukaistamiseen edellyttäen, että selvityksen suositukset pannaan täytäntöön.\nJos ex post -järjestelmiä soveltavilta jäsenvaltioilta ei vaadita vakuusjärjestelmien täydellistä ja kallista uudistusta, on tarpeen analysoida, onko vakuusjärjestelmien erilaisuus ja siitä johtuva kallis markkinoiden vääristyminen mitenkään perusteltavissa sisämarkkinoilla. Tätä ei ole vielä analysoitu, joten se on tärkeä tehtävä tulevaisuudessa.\nMietinnön kolmannessa osassa pohditaan riskin- ja kriisinhallintaa. Sisämarkkinat ja yhä suurempi valtioiden välinen riippuvuus edellyttävät analysointia siitä, toimivatko rajat ylittävä riskin- ja kriisinhallinta kitkattomasti. Lisäksi tarvitaan kipeästi perusteellisia neuvotteluja kaikkien sidosryhmien kesken. Pitkäkestoiset kysymykset, kuten ”vapaamatkustajien” ongelma ja moraalisen riskin vaara on ratkaistava tältä osin.\nKriisin- ja riskinhallintaa analysoivat empiiriset selvitykset ovat minusta välttämättömiä, jos haluamme löytää toteuttamiskelpoiset taakanjaon järjestelmät rajat ylittävien kriisien varalle sekä yhteiset menetelmät riskien varhaiseksi havaitsemiseksi, tai jos haluamme kehittää riskiriippuvaisten maksujen määrittämiseen tarkoitetun järjestelmän. Selvitykset voisivat ohjata myöhemmin käytävien keskustelujen sisältöä.\nEdellä esitetyn perusteella hylkään ehdottomasti PSE-ryhmän tarkistuksen, joka perustuu olettamukseen markkinoiden vääristymisestä, josta ei kuitenkaan ole nykyisin näyttöä. Nykyinen prosessi on mielestämme oikeansuuntainen.\nCharlie McCreevy\nkomission jäsen. - (EN) Arvoisa puhemies, haluan ensinnäkin välittää lämpimät kiitokset talous- ja raha-asioiden valiokunnalle ja varsinkin sen esittelijälle Christian Ehlerille tiedonannossamme esitetyn politiikan tukemisesta.\nYhdyn täysin näkemykseenne, että lainsäädäntöehdotuksille ei ole toistaiseksi tarvetta. Joitakin ongelmakohtia voidaan parannella sääntelyllä, jonka kustannusvaikutukset jäävät vähäisiksi, ja työskentelemällä yhdessä Euroopan talletussuojalaitosten foorumissa EFDIssä. Tuore rahoituskriisi todistaa, että talletusten tai luottamuksen säilyttäminen on ratkaisevan tärkeää rahoituskriisissä. Talletusten vakuusjärjestelmien kohdalla kaksi asiaa näyttää nouseva ylitse muiden: riittävä talletusten vähimmäissuoja ja lyhyt maksujen palautusaika. Jos tallettajat tietävät, että heidän talletuksensa suojataan ja he suhtautuvat luottavaisesti siihen, että suojatut talletukset palautetaan tarpeeksi nopeasti, heidän ei tarvitse jonottaa pankkeihin.\nNykyinen direktiivi on osoittautunut joustavaksi, ja se antaa jäsenvaltioille mahdollisuuden nostaa talletussuojaa oman taloustilanteensa mukaisesti. Jäsenvaltiot voivat ryhtyä välittömästi toimiin, jos talletussuoja osoittautuu riittämättömäksi. Talletussuojalaitosten oikea-aikaista maksujen ulosmaksua voidaan toki parantaa. Direktiivin mukaan palautusten maksamiseen ei saisi mennä yli kolmea kuukautta, mutta tämä arvio tehtiin sen mukaan, millaista tekniikkaa vuonna 1994 oli saatavilla. Tämän vuoksi olemme pyytäneet EFDIä tunnistamaan nopean ulosmaksun esteet.\nTallettajille on myös kerrottava saatavilla olevasta talletussuojasta. Direktiiviin sisältyviä tiedottamisvelvoitteita sovelletaan eri tavoin eri puolilla Eurooppaa. Olemmekin pyytäneet EFDIä tunnistamaan parhaimmat tavat tiedon välittämiseksi tallettajille. Rajat ylittävistä kriiseistä olen samaa mieltä parlamentin kanssa eli tarpeesta selvittää taakanjakoa ja kaikkien osapuolten välistä toimintaa ennen kriisin puhkeamista. Ecofin-neuvoston 9. lokakuuta tekemät päätelmät ovat selkeät tältä osin. Olen pannut merkille ehdotuksen, että EFDI osallistuisi taakanjakoa koskeviin yleisiin neuvotteluihin. Saanen korostaa, että vain hyvin harvalle järjestelmälle on annettu muita valtuuksia kuin ne, jotka mahdollistavat maksujen palautuksen tallettajille. Järjestelmien varoilla voidaan kattaa vain murto-osa laajan rajat ylittävän kriisin aiheuttamista tappioista. Tämän vuoksi en voi tukea ehdotusta, että EFDI osallistuisi taakanjakoa koskeviin yleisiin neuvotteluihin.\nMietinnössä korostetaan myös mahdollisten markkinoiden vääristymien poistamisen tärkeyttä. Tutkimme asiaa toivomusten mukaisesti. Nykyisen sääntelykehyksen täydellisen yhdenmukaistamisen korkeat kustannukset, joiden on arvioitu olevan 2,5-4,5 miljardia euroa, eivät kuitenkaan toistaiseksi ole mielestämme perusteltavissa. Osa tasapuolisia toimintaedellytyksiä koskevista ongelmista on jo käsitelty. ”Topping-up” -säännösten soveltamista on helpotettava, kun haaraosaston on voitava tarjota isäntämaassa suurempi suojelun taso kuin kotimaassaan. Jäsenvaltioiden järjestelmien välillä tehtävät järjestelyt eivät kuitenkaan aina ole toimineet käytännössä, minkä vuoksi tuemme EFDIn ponnisteluja saada aikaan vapaaehtoinen mallisopimus. Jotkin jäsenvaltiot mukauttavat jo maksuja järjestelmiensä avulla pankkien yksittäisten riskien mukaan. Haluamme tukea asianosaisia jäsenvaltioita, jotta pankit, joilla on samanlainen riskiprofiili, voisivat toimia tasaveroisissa oloissa.\nEurooppa tarvitsee talletusten vakuusjärjestelmiä varmistaakseen tallettajien luottamuksen säilymisen rahoituskriiseissä. Uskon, että ehdotetut parannukset vievät meitä lähemmäksi tätä tavoitetta.\nPiia-Noora Kauppi\nPPE-DE-ryhmän puolesta. - (EN) Arvoisa puhemies, haluan ensinnäkin kiittää kaikkia, sillä aiheemme on hyvin ajankohtainen.\nMe kaikki tiedämme, että meneillään oleva rahoitusalan myllerrys on korostanut rajat ylittävän kriisinhallinnan merkitystä. Lokakuussa kokoontuneen Ecofin-neuvoston päätös lisätä etukäteen tapahtuvaa yhteistyötä jäsenvaltioiden ja varsinkin valvontajärjestelmien kesken on mitä kannatettavin.\nPankit ovat maksujärjestelmien keskiössä ja hoitavat sellaisten tavallisten kuluttajien säästöjä, jotka eivät ole rahoitusalan ammattilaisia. Siten maksujärjestelmien sekä selvitys- ja suoritusjärjestelmien asianmukainen toiminta on erityisen tärkeä asia. Monilla pankeilla on nykyään rajat ylittävää toimintaa. Hajanainen kansallinen sääntelyjärjestelmä ei siten enää riitä. Jopa vastuu vajeiden takausjärjestelmien vaatimuksista vaihtelee jäsenvaltioittain.\nTästä ei saa tulla tallettajien ongelma. Esittelijä Christian Ehler on tehnyt hyvää työtä ja osoittanut mietinnössään runsaasti kompromissitahtoa. Mietinnössä korostetaan oikeutetusti kilpailun vääristymien poistamisen tärkeyttä. Kuten komission jäsen totesi, on hyvin tärkeää taata tasavertaiset toimintaolosuhteet.\nPahoittelen kuitenkin sitä, ettei mietinnössä loppujen lopuksi käsitellä talletusten ex ante -vakuusjärjestelmien kysymystä. Jäsenvaltioissa, joissa on käytössä talletusten ex post -vakuusjärjestelmät, on todettu, että tämä on tyypillinen ongelma Skandinavian maiden ja pohjoismaiden markkinoille, mutta kyse ei ole siitä. Se on itse asiassa haitallista koko yhtenäismarkkinoiden kilpailulle laajassa mittakaavassa. Itse asiassa suurin osa eurooppalaisista järjestelmistä on ex ante -järjestelmiä. Jos emme yhtenäistä sääntöjä, jotka koskevat näihin järjestelmiin maksettujen varojen palautettavuutta ja siirrettävyyttä, se vääristää isäntämaan valinnanmahdollisuuksia haaraosastojen ja tytäryhtiöiden mallien välillä, mikä puolestaan vääristää kilpailua. On siis hyvin ilahduttavaa, että komissio tutkii asiaa ja selvittää, esiintyykö kilpailun vääristymistä, sekä antaa mahdollisesti suosituksia erityisesti jo rahaksi muutettujen ex ante -vakuuksien palautettavuudesta ja siirrettävyydestä.\nKannatan siis komission aloitetta ja Christian Ehlerin mietintöä, mutta työtä on jatkettava.\nPervenche Berès\nPSE-ryhmän puolesta. - (FR) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, kiitän esittelijää mietinnöstä. Ensinnäkin olen samaa mieltä monesta Piia-Noora Kaupin esittämästä näkemyksestä. Aloitimme työskentelyn mietinnön parissa viime keväänä, ja ne, jotka pitivät sitä tuolloin hyvin ajankohtaisena, olivat oikeassa, kun ajatellaan viime kesän tapahtumia.\nViime kesän tapahtumat panevat pohtimaan talletusten vakuusjärjestelmiä. Emme yksinkertaisesti voi pitää yllä järjestelmää, jossa useat markkinatoimijat toimivat useassa maassa ilman, että heillä on käytössään vähintään yhdenmukaiset tai edes yhtenäisiin periaatteisiin perustuvat vakuusjärjestelyt, joissa otetaan huomioon paitsi kilpailun edut myös kansalaisten luottamus markkinamekanismeihin.\nMatkustaessani viime kesänä eri maissa ja myös Skandinavian ulkopuolisissa maissa, minua hämmästytti kovin se, että talletusten vakuusjärjestelmiä koskeva ongelma otettiin järjestelmällisesti esille ja että sitä pidettiin niin keskeisenä. Tiedän, mitä komission jäsen sanoisi tähän: ”Jos lasketaan yhteen kaikki Euroopassa käytössä olevat talletusten vakuusjärjestelmät, se olisi silti vain pisara meressä verrattuna määrään, jota tarvittaisiin kriiseistä selviämiseksi”. Tämä on kuitenkin heikko peruste, kun meidän on ratkaistava kilpailua ja markkinamekanismien luotettavuutta koskevat esteet erityisesti siksi, että niillä on liiketoimintastrategioita vääristävä vaikutus yritysten joutuessa vääristä syistä toimimaan välittäjänä eri tytäryhtiöiden ja haaratoimistojen välillä.\nEdellä esitettyjen perustelujen takia pyysin ryhmäni tukea. Ryhmäni jättikin tarkistuksen, jossa komissiota vaaditaan nopeuttamaan toimintaansa ja ottamaan huomioon kansalaisten odotukset, sillä he eivät välttämättä esitä vaatimuksiaan painokkaasti ensisijaisina vaatimuksina, vaan haluavat vakuutuksen rahoitusmarkkinamekanismien toiminnasta ja niiden tavasta reagoida tapahtumiin. Varma eurooppalainen talletusten vakuusjärjestelmä voi vastata tähän.\nArvoisa komission jäsen, minusta toimenkuvaanne kuuluu arvioida luottamusta Euroopan rahoitusmarkkinoiden toimintaan. Minusta ei riitä, että vain odotetaan tuoreita tutkimustuloksia. Asioiden etenemistä on vauhditettava, jotta voimme edetä yhdenmukaiselta pohjalta ja tulkita selkeästi ja avoimesti talletusten vakuusmekanismeja ja niiden toimintaa Euroopan unionissa.\nWolf Klinz\nALDE-ryhmän puolesta. - (DE) Arvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät parlamentin jäsenet, kuten täällä on jo todettu, talletusten vakuusjärjestelmät ovat jälleen kerran olleet viime viikkojen keskustelun kohteena. Northern Rockin tapauksessa pankin haarakonttorit täyttyivät sadoista talletuksensa pois hakevista asiakkaista, ja sijoittajille korvaamista koskeva ongelma pankin mentyä konkurssiin on edelleen tuoreessa muistissamme.\nTämä osoittaa liiankin hyvin, että rahoitusmarkkinoiden maailmanlaajuinen yhdentyminen on haaste myös Euroopalle. Rajat ylittävän konsolidoinnin kasvu pankkisektorilla herättää kysymyksen valvontavallasta, talletusten vakuusjärjestelmien riittävästä talletussuojasta sekä järjestelmien välillä tehtävästä rajat ylittävästä yhteistyöstä. Kuten tiedätte, alin talletussuoja Euroopassa on 20 000 euroa, tosin tällä hetkellä se on monessa jäsenvaltiossa paljon korkeampi. Vakuusjärjestelmien rahoitus kuuluu kuitenkin jäsenvaltioille, ja myös järjestelmien rakenne vaihtelee suuresti.\nTästä syystä seuraavat kohdat vaativat pikaista selvennystä: kuinka laajalle talletusten vakuusjärjestelmien yhdenmukaistaminen olisi ulotettava, selvennys järjestelmien rahoituksesta sekä vahinkojen ennaltaehkäisyyn tarkoitettujen varojen aktiivisesta ennakkokäytöstä.\nRajat ylittävissä rahoituslaitoksissa huomio keskittyy kriisitilanteissa valvonnan rakenteisiin erityisesti silloin, kun on kyse ryhmävalvonnasta, sekä taakanjakoon. Jos tytäryhtiö toimii isäntävaltiossa ja kuuluu tämän valtion vakuusjärjestelmän piiriin, mutta valvonnasta vastaa kotimaan valvontaviranomainen ryhmävalvontaperiaatteen mukaisesti, valvontajärjestelmien ja vakuusjärjestelmien välille syntyy kuilu, mikä on ilman muuta sijoittajien etujen vastaista.\nKannatan kuitenkin esittelijän omaksumaa linjaa. Ennen kuin turvaudumme lainsäädännöllisiin toimiin, jäsenvaltioiden on sitä ennen poistettava vakuusjärjestelmiensä puutteet. Komission on samaan aikaan käynnistettävä mahdollisimman nopeasti kohdennettuja selvityksiä rajat ylittävästä riskinhallinnasta sekä yksityiskohtainen analyysi eri järjestelmien rahoitustavoista. Tutkimustulosten perusteella voidaan harkita lainsäädännöllisiin toimiin ryhtymistä myöhemmin, jos ne osoittautuvat tarkoituksenmukaisiksi ja tarpeellisiksi.\nGunnar Hökmark\n(EN) Arvoisa puhemies, haluan kiittää esittelijää selvitysten ja analyysien tarpeen korostamisesta, mutta myös hänen johtopäätöksestään, että mahdolliset markkinoiden vääristymät on korjattava tasapuolisten toimintaedellytysten mahdollistamiseksi. Minusta on tärkeää tehdä tämä johtopäätös keskustelusta.\nSiitä, ilmeneekö markkinoiden vääristymiä vai ei, voidaan olla montaa mieltä. Jos niitä kuitenkin esiintyy, jotain on tehtävä, sillä olemme varmasti kaikki yhtä mieltä siitä, että tarvitaan lisää rajat ylittävää kilpailua. Lisäksi haluamme turvata myös kuluttajien edut.\nOn tärkeää keskustella järjestelmien välisistä eroista, sillä kyse on vääristymästä, jos yhdessä jäsenvaltiossa on käytössä ex ante -järjestelmä ja toisessa ex post -järjestelmä, mikä todellisuudessa antaa valtiolle mahdollisuuden auttaa kuiville pankit, jotka eivät kykene maksamaan asiakkailleen.\nOlen sitä mieltä, että vääristymää aiheuttaa jo se, että olemme eri mieltä asiasta. Vääristymä on sitäkin vakavampi, jos se perustuu olettamukseen siitä, että valtioiden olisi autettava pankkeja, jotka eivät kykene maksamaan asiakkailleen.\nHyvä saavutus esittelijä Christian Ehlerin mietinnössä on minusta se, että olemme tehneet tällaisen päätelmän. Komission olisi mielestäni otettava se huomioon tulevissa toimissaan.\nVoimme olla eri mieltä nykyisestä tilanteesta. Olemme kuitenkin yhtä mieltä tarpeesta ryhtyä toimiin, jos selvitykset osoittavat, että markkinoiden vääristymiä todella esiintyy.\nHaluan kiittää esittelijää tästä päätelmästä sekä kehottaa komissiota vastaamaan siihen toiminnalla.\nAntolín Sánchez Presedo\n(ES) Arvoisa puhemies, hyvät parlamentin jäsenet, haluan kiittää esittelijä Christian Ehleriä hänen työstään, joka osuu hetkeen, jolloin tulee kuluneeksi kymmenen vuotta talletusten vakuusjärjestelmistä vuonna 1994 annetun direktiivin saattamisesta osaksi jäsenvaltioiden lainsäädäntöä, ja jota luonnehtivat rahoitusalan myllerrykset ja keskustelut rahoituspalvelujen markkinoiden parantamisesta.\nJäsenvaltioiden kannat vaihtelevat suuresti, ja tärkeitä asioita on odottamassa ratkaisemistaan. Vaikka suurin osa jäsenvaltioista soveltaa ex ante -järjestelmää, talletussuojan tasossa, rahastojen koossa ja rahoitustavoissa on vielä suuria eroja.\nOtetaanpa kaksi esimerkkiä: vakuutetut summat ovat kahdeksankertaiset valtiossa, jossa talletussuojan taso on korkein, verrattuna valtioon, jossa on alhaisin talletussuojan taso. Lisäksi vain yhden jäsenvaltion vakuusrahaston varat saattavat muodostaa jopa 40 prosenttia koko Euroopan rahastojen varoista. Tämä vääristää kilpailua. Ex post -järjestelmät uhkaavat sekä kansallista että koko Euroopan rahoitusalan vakautta kriisin aikana.\nMyös rajat ylittävät pankkiryhmittymät ovat vaikeuksissa. Varojen konsolidointi eri järjestelmien avulla aiheuttaa käytännön ongelmia. Vakuuksien keskittäminen yhden järjestelmän varaan on mahdollista vain lisäämällä valtioiden välisiä sääntöjä ja sopimuksia, mikä hajottaa järjestelmää ja altistaa sen riskien kasaantumiselle. Talletusten vakuusjärjestelmien päämäärät herättävät tärkeitä kysymyksiä muun muassa talletussuojan tasosta, riskipohjaisista maksuista, rahastojen käytöstä likviditeetin saamiseksi, taakanjaosta, rajat ylittävien kriisien hoitamisesta, rahoituslaitosten selvitystiloista sekä jäsenvaltioiden välisestä yhteistyöstä.\nTalletusten vakuusjärjestelmien pitäisi voida tarjota riskipohjainen turvaverkko, jolla voidaan turvata tallettajien edut, taata tasa-arvoinen ja tehokas kilpailu, vakauttaa rahamarkkinoita sekä varmistaa tasaveroinen taakanjako kriisitilanteissa.\nSiten kaikkien mahdollisuuksien poisvieminen nykyisestä kehyksestä ei saisi estää perusteellisen ja kunnianhimoisen uudistuksen toteuttamista sen jälkeen, kun tarpeelliset selvitykset ovat valmistuneet.\nMariela Velichkova Baeva\n(BG) Hyvät kollegat, tosiasia on, että rahoituskriisit eivät ole uusi ilmiö, vaan ne ovat merkki rahoitusalan ja reaalitalouden välisestä epätasapainosta Yhdysvaltain asuntolainakriisi on saanut rahoitusalan ammattilaiset muistuttamaan, että taloudet ja rahoitusmarkkinat liittyvät toisiinsa ja että tarvitaan laaja-alaista keskustelua riskinhallinnan parantamiseksi.\nEsittelijä Christian Ehlerin päätöslauselmaluonnoksessaan esittämä ajatus arvioida ja parantaa Euroopan unionin varovaisuus- ja varhaisen varoituksen toimia rahoitusmarkkinoiden vakauden takaamiseksi, sekä kysymys talletusten takaamisesta perinteisenä säästämismuotona kotimaassani Bulgariassa ovat todella ajankohtaisia kysymyksiä. Haluan tässä yhteydessä korostaa, että pankkien vastuu arvopaperisalkkujensa huolellisesta järjestämisestä ja tallettajien varojen tehokkaasta hoidosta on ensisijaisen tärkeää. Luottamusta ja rahoitusalan vakautta luonnollisesti lisäisi se, että kuluttajat olisivat paremmin perillä joustavien järjestelmien käyttötavoista, talletusmuotojen hajauttamisesta sekä vakuusrahastojen kaltaisista mekanismeista.\nCharlie McCreevy\nkomission jäsen. - (EN) Arvoisa puhemies, haluan kiittää parlamentin jäseniä puheenvuoroista. Lopuksi haluan tehdä muutaman tärkeän huomion.\nLainsäädännön muuttaminen ei ole mielestämme tässä tilanteessa tarpeen. Direktiivi on edelleen ajankohtainen ja kykenee sopeutumaan muuttuviin oloihin. Pitkällä aikavälillä ja rahoitusmarkkinoiden vakauden kannalta on ensiarvoisen tärkeää, että positiivisilla vakuusjärjestelmillä voidaan edistää kitkatonta kriisinhallintaa pankkialalla, jossa toiminta ulottuu yhä laajemmalle Eurooppaan.\nSiten mahdolliset lisätoimet vakuusjärjestelmien yhdenmukaistamisen lisäämiseksi Euroopan unionissa ovat sidoksissa kriisinhallinnan parissa aloitettuun työhön.\nPiia-Noora Kaupin ja Gunnar Hökmarkin mainitsemista ongelmista voin todeta, että maksujen palauttaminen pankille, joka luopuu jostakin syystä vakuusohjelmasta, ei kuulu nykyisen direktiivin soveltamisalaan ja kuuluu siten jäsenvaltioiden lainsäädännön piiriin. Yhdenmukaistaminen Euroopassa vaatisi rahoitusmenetelmien täydellistä yhdenmukaistamista.\nHaluan kiittää esittelijä Christian Ehleriä sekä talous- ja raha-asioiden valiokuntaa hyvin rakentavasta suhtautumisesta.\nPuhemies\n(EL) Keskustelu on päättynyt.\nÄänestys toimitetaan torstaina 13. joulukuuta 2007.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Alocuţiune a Preşedintelui Parlamentului European\nPreşedintele\nDoamnelor şi domnilor, în câteva săptămâni, între 4 şi 7 iunie, cetăţenii Uniunii Europene vor alege un nou Parlament European. 375 milioane de oameni din 27 de state membre vor putea pentru prima oară să ia parte împreună la alegerile europene.\nPentru mulţi dintre dvs., aceasta va fi ultima săptămână la Strasbourg. Pentru mine, aceasta este de asemenea ultima săptămână în care voi avea dreptul să prezidez mini-sesiunile plenare.\nSe ştie că democraţia devine mai puternică prin schimbare constantă. Şi noi ştim acest lucru. Împreună am acoperit o bună parte din drumul către crearea unei Comunităţi Europene progresiste. Împreună am putut realiza foarte multe.\nAm avut succes nu doar în timpul ultimilor doi ani şi jumătate din mandatul meu, dar şi în timpul mandatului predecesorului meu, Josep Borrell Fontelles. Ceea ce am realizat în ultimii cinci ani reprezintă succesul tuturor.\nAş dori să vă adresez tuturor sincerele mele mulţumiri pentru angajamentul şi pentru pasiunea dvs. pentru cauza noastră comună europeană.\nÎn calitate de Parlament European, suntem reprezentanţii direct aleşi ai cetăţenilor Uniunii Europene. Doamnelor şi domnilor, cu toţii întruchipăm bogata diversitate a continentului nostru european şi reflectăm, prin familiile noastre politice, imensa varietate de convingeri şi atitudini. În plus, acum câteva zile am sărbătorit a cincea aniversare de la extinderea istorică a Uniunii Europene, de la reunificarea continentului nostru pe baza valorilor noastre comune. Potrivit Declaraţiei de la Berlin de la 25 martie 2007, \"Noi, cetăţenii Uniunii Europene, ne-am unit pentru binele nostru”.\n(Aplauze)\nIntegrarea de succes a deputaţilor din statele membre care au aderat la Uniunea Europeană în 2004 şi 2007 şi adaptarea activităţii noastre parlamentare la un Parlament European mai mare şi mai divers se află printre cele mai importante succese ale acestei legislaturi parlamentare.\nNoi, cei 785 de membri ai Parlamentului, am învăţat să ieşim reciproc în întâmpinarea celuilalt, să învăţăm unii de la alţii şi să lucrăm mai bine unii cu alţii. În acest timp, Parlamentul European a câştigat în experienţă, putere şi bogăţie culturală.\nDoamnelor şi domnilor, noi deputaţi vor revitaliza în curând activitatea Parlamentului. Ei se vor alătura celor care vor fi realeşi în iunie. Sper să continuăm să ne bucurăm de respectul reciproc care ne uneşte dincolo de graniţele politice şi naţionale.\nÎn activitatea mea din ultimii doi ani şi jumătate, am fost ghidat de un ataşament puternic pentru activitatea parlamentară şi trebuie să vă mulţumesc tuturor pentru sprijinul acordat, încurajare şi sfaturi. Preşedintele este responsabil pentru asigurarea respectării tuturor normelor Parlamentului European, trebuie să se asigure ca aceste norme se aplică în mod egal tuturor deputaţilor, că ele sunt aplicate uniform şi că demnitatea Parlamentului nostru rămâne intactă. Acestea sunt ţelurile spre care am tins.\n(Aplauze)\nAş dori să le transmit celor care vor fi aleşi în cadrul noului Parlament că suntem convingători doar dacă menţinem demnitatea Parlamentului European şi dacă o apărăm mereu pe baza legilor noastre comune.\nÎn ziua de astăzi, foarte puţine rezoluţii sunt adoptate în Uniunea Europeană fără consimţământul explicit şi fără implicarea Parlamentului European. Într-o măsură din ce în ce mai mare, Parlamentul European s-a dezvoltat într-un spaţiu în care, în mod crucial, se găsesc compromisuri politice la nivel european. O dovadă a acestui fapt o reprezintă adoptarea Directivei privind serviciile şi a Regulamentului privind substanţele chimice, REACH, acum câţiva ani.\nPentru perspectiva financiară 2007-2013, codeterminarea Parlamentului European a fost deschizătoare de drumuri. Parlamentul European a avut o contribuţie decisivă la asigurarea finanţării necesare pentru programe de promovare a tinerei generaţii, cum ar fi Erasmus. Doamnelor şi domnilor, am plasat de asemenea abordarea schimbărilor climatice printre priorităţile agendei noastre politice. Faptul că am ajuns la un rezultat acceptabil a conferit o forţă extraordinară Uniunii Europene pentru negocierile de la conferinţa ce va fi ţinută în decembrie la Copenhaga.\nAstăzi nu mai suntem singuri în eforturile noastre; noua administraţie americană condusă de preşedintele Barack Obama ne sprijină multe din propuneri. Sarcina noastră de acum este să câştigăm inimile şi minţile partenerilor noştri globali pentru a sprijini măsurile de combatere a schimbărilor climatice. Auzim deseori că alţii iau iniţiativa în abordarea schimbărilor climatice. Noi am preluat iniţiativa în abordarea schimbărilor climatice şi, doamnelor şi domnilor, putem fi mândri de acest lucru.\n(Aplauze)\nReforma pieţei financiare la nivel european are loc, din multe puncte de vedere, la iniţiativa Parlamentului European. Încă din 2002, Parlamentul a solicitat o mai bună supraveghere şi reglementare a pieţei financiare. Toate procedurile legislative pentru o mai bună activitate bancară şi supraveghere financiară şi pentru reglementarea fondurilor speculative şi a salariilor directorilor ar trebui finalizate pe cât de repede se poate.\nParlamentul European a stabilit deja multe etaloane importante, ca rezultat al rezoluţiilor pe care le-a adoptat. Totuşi, rămân multe de făcut. Noul Parlament European ales trebuie să continue această activitate într-un mod angajat şi hotărât pentru a găsi o cale de ieşire din criză pe baza economiei de piaţă socială, definită în Tratatul de la Lisabona, şi pentru a garanta competitivitatea economiei europene în beneficiul întregii societăţii în contextul globalizării.\nDoamnelor şi domnilor, copleşitoarea majoritate a deputaţilor văd Parlamentul ca fiind motorul procesului european de unificare. În ultimii doi ani şi jumătate am reanimat dezbaterea privind reforma instituţională şi am stimulat procesul care a dus la încheierea Tratatului de la Lisabona. Am reuşit de asemenea să ne asigurăm ca principiile de bază pe care le-am reprezentat întotdeauna vor fi menţinute în Tratatul de la Lisabona.\nTratatul de la Lisabona conţine reformele centrale necesare pentru a face instituţiile europene mai democrate, mai transparente şi capabile de acţiune. Ar trebui să ne concentrăm eforturile pentru a ne asigura că Tratatul de la Lisabona poate intra în vigoare la începutul anului următor. Sperăm la un rezultat pozitiv în Senatul ceh de la Praga.\n(Aplauze)\nDoamnelor şi domnilor, Parlamentul îşi sărbătoreşte a treizecea aniversare în calitate de instituţie democrată a Uniunii Europene direct aleasă. Se află acum în inima unei democraţii parlamentare europene, inimaginabile în 1979. Împreună, am dezvoltat democraţia parlamentară în Uniunea Europeană şi dincolo de aceasta.\nParlamentul European şi parlamentele naţionale sunt acum partenere. Munca noastră este complementară. Ne-am aprofundat cooperarea cu parlamentele naţionale şi am ţinut în mod regulat şedinţe pentru a face progrese împreună în ceea ce priveşte problemele importante.\nDezvoltarea relaţiilor noastre cu parlamentele din ţări terţe a fost dintotdeauna un obiectiv central al tuturor eforturilor noastre. Astăzi, Parlamentul este un partener respectat peste tot în lume, un susţinător al drepturilor omului şi al democraţiei. Iar lucrurile trebuie să rămână aşa.\nDoamnelor şi domnilor, am făcut toate eforturile posibile pentru a ne asigura că Parlamentul este reprezentat, prin Preşedintele său şi prin reprezentanţii grupurilor politice, în organisme importante pentru modelarea viitorului nostru comun. Preşedintele Parlamentului European participă acum la şedinţele anuale ale şefilor de stat şi de guvern în cadrul G8 şi la reuniunile la nivel înalt cu ţări terţe, precum Reuniunea la nivel înalt UE-Africa, Reuniunea la nivel înalt UE-America Latină şi Reuniunea la nivel înalt UE-SUA. Mâine dimineaţă voi participa la reuniunea la nivel înalt a troicii cu privire la ocuparea forţei de muncă, iar mâine după-amiază la reuniunea la nivel înalt pentru inaugurarea Parteneriatului estic, organizată la Praga.\nO realizare a acestei legislaturi este şi faptul că rolul Parlamentului în cadrul Consiliului European nu se mai restrânge la alocuţiunea inaugurală a Preşedintelui. Acum Parlamentul participă şi la deliberările instituţionale şi constituţionale ale reuniunilor la nivel înalt. În cadrul conferinţei interguvernamentale care a dus la acordul privind Tratatul de la Lisabona, Parlamentul European a fost pe deplin implicat la nivelul şefilor de stat şi de guvern prin participarea Preşedintelui său, iar la conferinţa interguvernamentală în sine printr-o delegaţie formată din trei membri. Acesta este un mare pas înainte.\nDoamnelor şi domnilor, reforma metodelor de lucru şi a procedurilor Parlamentului European a fost şi încă mai este un proiect major. În acest scop, Conferinţa preşedinţilor a înfiinţat un grup de lucru cu un mandat detaliat, în care au fost reprezentate toate grupurile. Activitatea a fost finalizată cu succes. O mare parte - aproximativ 80% - din ceea ce a fost propus de grupul de lucru a intrat în vigoare şi a fost aplicat. Aceasta include reorganizarea dezbaterilor în plen, reforma procesului legislativ, îmbunătăţirea activităţii realizate în comisie şi o cooperare îmbunătăţită între comisii, precum şi posibilitatea prezentării de rapoarte de iniţiativă legislativă sau de rezoluţii contradictorii.\nAş dori să-i mulţumesc în mod deosebit preşedintelui grupului de lucru, Dagmar Roth-Behrendt, şi colegilor săi - ai noştri - pentru angajamentul lor deosebit.\n(Aplauze)\nÎmpreună am reuşit să adaptăm metodele de lucru ale Parlamentului European la circumstanţele politice în schimbare. Acum am modernizat procedurile şi am reorganizat metodele de lucru aflate la dispoziţia noastră, iar aceasta este o bază bună pentru activitatea care trebuie efectuată în noua legislatură parlamentară.\nÎn Biroul Parlamentului European am încercat de asemenea să îmbunătăţim administrarea Parlamentului, să facilităm activitatea de zi cu zi a deputaţilor şi să modernizăm infrastructura de comunicare cu cetăţenii Uniunii Europene prin introducerea Web-TV, a premiului pentru jurnalism, a premiului pentru cetăţeni şi a premiului european pentru tineret Charlemagne.\nNoul statut al deputaţilor, asupra căruia am lucrat mulţi ani, va intra în vigoare în noua legislatură. Este o contribuţie importantă la politica privind finanţele deputaţilor, transparenţa activităţii acestora şi relaţiile lor cu publicul.\nAdoptarea unui statut clar, transparent al asistenţilor este un pas important înainte şi un mare succes, pentru care trebuie să le mulţumim tuturor colegilor noştri.\nDoamnelor şi domnilor, aş dori să repet astăzi şi să reiterez ideea centrală care, în ceea ce mă priveşte, rezumă activitatea integrării europene. Ne-am asumat un angajament de respectare a demnităţii fiecărei fiinţe umane. Aceasta este valoarea supremă. Ea ne uneşte în comunitatea valorilor împărtăşite ale Uniunii Europene. Demnitatea umană trebuie respectată întotdeauna - este răspunsul etic la crizele morale din trecutul Europei.\n(Aplauze)\nPentru noi, aceasta conduce la noţiunea de protecţie necondiţionată a demnităţii umane şi de promovare a dialogului între culturi, iar acestea au fost principii directoare în timpul mandatului meu.\nUn impact de durată a fost adus de Anul european al dialogului cultural, fie prin dialogul cu Adunarea Parlamentară Euro-Mediteraneană, prin întâlniri între tineri de convingeri religioase diferite - inclusiv din Israel şi Palestina - sau prin săptămânile arabe şi africane ţinute la Parlamentul European.\nAm pus temelia unui dialog durabil, care trebuie de asemenea să ne ghideze, să ne inspire şi să ne angajeze în viitor.\nO soluţionare paşnică a conflictului din Orientul Mijlociu este de asemenea importantă pentru o coexistenţă paşnică între creştini, evrei şi musulmani, precum şi pentru popoarele Uniunii Europene şi pentru ţările din întreaga lume. Gaza şi Cisiordania nu sunt tărâmuri îndepărtate; ele se află la uşa noastră, la Marea Mediterană. Trebuie să fim mai decişi pe scena internaţională şi să contribuim la menţinerea păcii şi a stabilităţii în Orientul Mijlociu.\nÎn calitate de deputaţi în Parlamentul European putem oferi o perspectivă suplimentară pentru relaţiile din Orientul Mijlociu, deoarece putem gândi şi acţiona în afara canalelor diplomatice convenţionale. Având în vedere acest lucru, am militat pentru instituirea unui grup de lucru care să se ocupe de criza din Orientul Mijlociu. Ţinând seama de noile evoluţii din Orientul Mijlociu, este important să sprijinim cu fermitate soluţia care implică existenţa a două state - un stat israelian aflat între graniţe sigure şi un stat palestinian aflat între graniţe sigure. Nu trebuie să permitem ca aceste principii să fie puse la îndoială.\nDoamnelor şi domnilor, aş dori să afirm că, în cadrul activităţii noastre de zi cu zi, avem de-a face cu multe probleme, legate uneori de situaţii foarte specifice. Nu ar trebui să ne uităm niciodată originile sau să pierdem din vedere valorile care ne unesc. Uniunea Europeană de astăzi, liberă, paşnică şi angajată social, s-a aflat pentru mult timp într-un proces de formare.\nTrebuie să însufleţim temelia pe care se bazează Uniunea Europeană. Din aceste motive vă sunt deosebit de recunoscător pentru încurajările dvs. şi pentru sprijinul continuu acordat iniţiativei mele de creare a unei \"case a istoriei europene”. Aş dori să mulţumesc în mod deosebit nu doar vicepreşedintelui Miguel Angel Martínez Martínez pentru sprijinul său constant, ci şi colegilor mei din această Cameră. \"Casa istoriei europene” va fi utilizată ca loc în care ne putem reaminti identitatea noastră europeană şi în care aceasta poate fi reînnoită. Deciziile de bază pentru crearea Casei au fost deja luate.\nŞedinţele de constituire ale celor două organisme de control au fost ţinute ieri. Cu sprijinul dvs. - dacă pe 7 iunie voi fi reales, bineînţeles, ca deputat în Parlamentul European - mă voi dedica sarcinii de garantare a finalizării \"Casei istoriei europene” până la sfârşitul următoarei perioade legislative, în 2014.\nÎn 2014 vom comemora o sută de ani de la izbucnirea Primului Război Mondial. După o sută de ani trăim într-o Europă nouă, a păcii, libertăţii şi unităţii.\nMulţi oameni ne sprijină în eforturile constante pe care le facem. Doresc să mulţumesc în mod deosebit întregului personal angajat în serviciile administrative ale Parlamentului European, mai ales noului nostru secretar-general, Klaus Welle, şi adjunctului său, David Harley, ale căror angajament, cunoştinţe de specialitate şi dedicaţie ne fac posibilă activitatea politică.\n(Aplauze)\nMeritaţi mulţumirile noastre, sprijinul şi aprecierea noastră.\nÎmi extind cele mai sincere mulţumiri faţă de personalul din cabinetul meu, însă, mai presus de toate, vă mulţumesc dvs., colegilor mei, în special Biroului şi preşedinţilor grupurilor politice, pentru cooperarea plină de încredere. Tocmai a avut loc o altă şedinţă a Conferinţei preşedinţilor. Luni seara a avut loc o şedinţă a Biroului, iar o alta va avea loc astăzi. În ceea ce priveşte problemele fundamentale ale democraţiei europene, am putea spune că nu au fost luate decizii discutabile, într-adevăr controversate, şi că am căzut de acord asupra problemelor de bază. S-a creat o relaţie de încredere pentru care sunt sincer recunoscător.\nAm realizat foarte multe împreună şi trebuie să câştigăm încă o dată încrederea electoratului. Facem acest lucru, fiind ferm convinşi că acesta este modul istoric corect spre o unificare europeană. Campania electorală ce urmează ne dă posibilitatea de a vorbi cu cetăţenii despre motivul pentru care Uniunea Europeană este necesară. Aş dori să fac un apel către toţi cetăţenii să participe la alegeri şi să-şi acorde votul pentru viitorul Europei în secolul 21.\nNoul Parlament va avea foarte multe de făcut. Va trebui să contribuie la depăşirea crizei economice şi financiare, la punerea în aplicare a politicii europene energetice, la trecerea la o economie cu emisii scăzute de CO2, la asigurarea unei securităţi crescute pentru cetăţenii Europei şi a păcii şi a stabilităţii în întreaga lume. Activitatea noastră a oferit o bază utilă pe care noul Parlament ales poate construi.\nActivitatea mea de doi ani şi jumătate în calitate de Preşedinte al Parlamentului European a reprezentat o provocare colosală, de care m-am ocupat cu plăcere şi cu dedicare şi voi continua să fac acest lucru până pe 14 iulie. Este un mare privilegiu să mă aflu în serviciul Europei.\nVă mulţumesc sincer pentru încrederea pe care mi-aţi acordat-o şi pentru fiecare moment al acestui efort combinat de creare a unei Europe unite. Vă urez numai bine pe viitor.\n(Aplauze prelungite)\nJoseph Daul\nDomnule Preşedinte, stimate dle Pöttering, doamnelor şi domnilor, acest Parlament reprezintă vocea a 500 milioane de europeni, iar aceştia nu sunt suficient de conştienţi de acest fapt.\nSunt şi mai puţin conştienţi de faptul că acest Parlament are o inimă şi un suflet. Dle Pöttering, în timpul celor doi ani şi jumătate ai preşedinţiei dvs. nu aţi fost doar purtătorul de cuvânt al cetăţenilor, ci aţi personificat şi inima, generozitatea şi solidaritatea Europei. Există persoane care spun că nu este posibil să te îndrăgosteşti de Europa; aţi demonstrat opusul.\nCu toate că această legislatură se apropie de sfârşit, aş dori să subliniez cât de mult a progresat integrarea europeană şi cât de mult a contribuit Parlamentul sub conducerea dvs. la acest proces. Voi menţiona doar cele mai remarcabile exemple, la care v-aţi referit deja: pachetul energetic şi privind schimbările climatice, Directiva privind serviciile, perspectiva financiară 2007-2013 şi, mai recent, reglementarea pieţelor financiare.\nCu toate acestea, decât să trecem în revistă o listă anostă de directive şi regulamente, aş dori să subliniez, dincolo de legislaţia adesea foarte tehnică pe care o dezbatem şi o adoptăm aici, cât de importantă este activitatea noastră comună. Această importanţă reprezintă interesul general al europenilor. Deseori se spune că Europa se află departe de cetăţenii săi. Însă probleme precum siguranţa jucăriilor, cercetarea în domeniul prevenirii bolilor rare sau al bolii Alzheimer, protecţia consumatorului, măsurile privind protecţia mediului şi lupta împotriva încălzirii globale, politica energetică sau apărarea drepturilor omului în întreaga lume sunt ele oare într-adevăr departe de viaţa cotidiană a cetăţenilor?\nSub preşedinţia dvs., acest Parlament a cunoscut şi alte progrese majore. Mă gândesc la reforma internă, la realizarea căreia aţi contribuit şi care va transforma instituţia noastră într-una mai transparentă şi mai eficientă, şi la noul statut al deputaţilor în Parlamentul European şi al asistenţilor lor. Sub preşedinţia dvs., Parlamentul a multiplicat iniţiativele în cadrul Anului european al dialogului intercultural, făcând dreptate abundenţei de culturi şi convingeri din societatea noastră, şi transmiţând cea mai bună imagine posibilă a Europei: aceea a deschiderii şi a toleranţei. Sub preşedinţia dvs., Parlamentul a înţeles care este importanţa viitorului regiunii mediteraneene şi dorinţa acesteia de a contribui la realizarea păcii în Orientul Mijlociu.\nDle Preşedinte, la 25 martie 2007, aţi semnat în numele nostru Declaraţia de la Berlin, comemorând 50 de ani de existenţă a Uniunii Europene. Această declaraţie le aminteşte celor care poate au uitat care este obiectivul activităţii noastre zilnice, respectiv integrarea unei Europe libere, democratice, tolerante, care respectă statul de drept. Luând iniţiativa creării unei Case a istoriei europene, conferiţi o dimensiune durabilă activităţii efectuate de dvs. şi de predecesorii dvs. şi de toţi cei care au contribuit fiecare în felul lor la istoria noastră comună.\nPentru toate aceste fapte, aş dori pur şi simplu să vă mulţumesc, dle Preşedinte.\n(Aplauze)\nMartin Schulz\nîn numele Grupului PSE. - (DE) Dle Preşedinte, doamnelor şi domnilor! Aş dori să vă mulţumesc, dle Preşedinte, pentru activitatea dvs. În numele grupului meu, aş dori să spun că v-aţi achitat de funcţia dvs. cu multă demnitate. Aţi conferit demnitate Parlamentului prin felul în care aţi prezidat această Cameră.\nNu este momentul să vă trecem în revistă activitatea. Moştenirea lăsată de Preşedintele Parlamentului European face întotdeauna obiectul unei analize politice minuţioase. Putem fi de acord sau nu cu un lucru sau altul. Trecerea în revistă a activităţii Preşedintelui trebuie să se concentreze asupra a ceea ce acesta a realizat pentru succesul acestei Camere. V-aţi prezentat concluziile. Nu există nimic de adăugat. Rămâne de aceea întrebarea: ce a făcut Preşedintele, ca fiinţă umană, pentru această Cameră? Pentru mine şi pentru colegii mei din Grupul Socialist din Parlamentul European, este clar că aţi conferit demnitate acestei Camere, atât în interior, cât şi în exterior.\nAceastă Cameră nu se comportă întotdeauna cu demnitate. Acest lucru este însă valabil pentru parlamentele din întreaga lume. Demnitatea unei adunări parlamentare comune multinaţionale cu peste 700 de membri din 27 de state, care fac parte din opt grupuri parlamentare diferite, care aparţin unor credinţe diferite, care au pielea de culori diferite, care au tradiţii politice diferite, care au trecut prin dezvoltări istorice diferite, trebuie protejată. Este dificil ca aceştia să fie uniţi şi să li se ofere un sentiment de unitate prin propria lor reprezentare. Însă dvs. aţi reuşit acest lucru. Iar pentru aceasta meritaţi sincerele noastre mulţumiri.\n(Aplauze)\nDle Preşedinte, v-aţi ocupat de multe lucruri în cursul mandatului dvs. de doi ani şi jumătate. Pentru a sprijini cele afirmate despre felul în care v-aţi exercitat funcţia, aş dori să subliniez în numele grupului meu un punct asupra căruia părerile noastre au fost comune şi când aţi reprezentat această Cameră printr-o voce care s-a extins cu mult peste limitele diviziunilor politice, oferind astfel o voce persoanelor private de drepturi dintr-un loc compus exact în felul descris de mine anterior. V-aţi ridicat vocea împotriva scandalului de la Guantanamo într-un moment când nu era simplu să faci aşa ceva. Acest fapt, dle Preşedinte, va rămâne o piatră de hotar durabilă în mandatul dvs. Aţi demonstrat că cerinţa pe care v-aţi impus-o de a fi o persoană tolerantă şi cosmopolită, pe de o parte, şi angajată faţă de credinţa dvs. fundamentală creştină, pe de altă parte, a fost îndeplinită.\nPlasând însă în centrul activităţii dvs. demnitatea umană, în totalitatea sa, provenind ea fie din tradiţia iluminismului, fie, în cazul dvs., din credinţa religioasă, aţi câştigat distincţia de bun Preşedinte al Parlamentului European şi ne vom aminti de dvs. în acest fel. Vă mulţumesc foarte mult.\n(Aplauze puternice)\nGraham Watson\nîn numele Grupului ALDE. - Dle Preşedinte, cuvintele dvs. de astăzi au fost tipice pentru mandatul dvs. de Preşedinte. Grupurile noastre nu cad întotdeauna de acord, însă, în timpul mandatului dvs. v-aţi dovedit a fi o figură onestă, corectă şi unificatoare, o persoană a cărei modestie ascunde multele dvs. realizări.\nAţi fost ales pe baza unui angajament valoros de implicare a Parlamentului într-un dialog intercultural, însă realizările dvs. merg mai departe de atât. În ceea ce priveşte indemnizaţiile deputaţilor, aţi finalizat activitatea vitală începută de Pat Cox. În ceea ce priveşte procedurile parlamentare, aţi supravegheat reformele solicitate de multă vreme de mulţi dintre noi şi prin iniţiative precum Europarl TV aţi sprijinit metodele moderne de comunicare cu cetăţenii noştri. Acesta este un palmares de care puteţi fi mândru şi o moştenire pe baza căreia succesorii dvs. ar trebui să construiască în continuare.\nSper că veţi scrie despre experienţele şi impresiile dvs. Ele sunt prea interesante pentru a fi lăsate în recile şi puternicele braţe ale uitării. În plus, după cum spunea poetul Emerson, nu există istorie, există doar biografii. Acest Parlament a devenit mai puternic în decursul timpului. Va fi încă şi mai puternic sub Tratatul de la Lisabona, dacă şi când acesta va fi ratificat. Va fi interesant de văzut ce planuri vor avea preşedinţii viitori pentru a extinde rolul pe care l-aţi jucat, reflectând valorile comune şi principiile pe care le preţuim.\nÎnsă astăzi cred că vorbesc în numele multora când afirm că v-aţi câştigat respectul şi afecţiunea noastră. Ca şi în cazul dvs., acesta este ultimul meu discurs în plen în actuala mea funcţie. În calitate de lider al grupului din care fac parte din 2002, ştiu ce înseamnă dorinţa, care apare după o vreme, de a face şi altceva. Cu toate că nu mă voi mai afla din nou în acest scaun, ştiu că sunteţi conştient de faptul că mi-ar plăcea foarte mult să încerc să stau în locul unde vă aflaţi dvs. Dle Preşedinte, vă mulţumesc în numele grupului meu. Le mulţumesc serviciilor care organizează sesiunile, interpreţilor şi întregului personal care au contribuit la buna activitate pe care aţi realizat-o în calitate de Preşedinte al Parlamentului.\n(Aplauze)\nCristiana Muscardini\nDle Preşedinte, doamnelor şi domnilor, în timpul acestui mandat, Parlamentul, mai ales sub preşedinţia dvs., şi-a consolidat capacitatea de a avea un impact politic asupra viitorului Uniunii, chiar dacă va trebui să aşteptăm noul tratat pentru a vedea concretizate ambiţiile acelora care au crezut întotdeauna în necesitatea puterii legislative sporite a instituţiei noastre, care este unică în lume deoarece este aleasă de cetăţenii a 27 de ţări.\nEvenimente - de multe ori tragice - s-au succedat des şi repede în timpul acestui mandat şi, de multe ori, mai ales în timpul ultimilor doi ani şi jumătate, Parlamentul, prin dvs., dle Preşedinte, a putut exercita un rol crucial în medierea propunerilor. Rolul nostru a devenit unul din ce în ce mai evident din punct de vedere politic, care trebuie să ne ajute să depăşim diferenţele de partid care ne dezbină în propriile noastre ţări, astfel încât să putem atinge ţinte comune în interesul comun al popoarelor noastre şi să putem asigura mai multă dreptate, pace şi siguranţă în lume.\nCând a început această legislatură, am văzut în sfârşit alăturându-ni-se naţiuni care au fost private multe decenii de libertate, iar aderarea României şi a Bulgariei în timpul legislaturii parlamentare a consolidat imaginea lumii despre o Europă care este capabilă să creeze unitate respectând diferenţele.\nNe încheiem mandatul în mijlocul unei crize economice care ne-a făcut să realizăm că avem de-a face cu o criză a sistemului, iar noul Parlament trebuie de aceea să fie şi o forţă motrice care va ajuta societatea să redescopere valori prea des neglijate în ziua de astăzi. Acum mai mult ca oricând, democraţia parlamentară din Europa şi de la nivel naţional reprezintă o garanţie a libertăţii.\nDle Preşedinte, vă mulţumesc în numele grupului meu şi în nume personal pentru angajamentul dvs. - ne-aţi reprezentat pe toţi - şi pentru marea contribuţie pe care aţi adus-o la instituirea reputaţiei instituţiei noastre, pentru care solicităm nu doar mai multă transparenţă ca oricând, ci şi atenţia cuvenită referitor la anumite secţiuni ale mass-mediei, care au devenit interesate de Europa doar în scopul de a da naştere unor dezbateri mărunte, superficiale, în loc să contribuie la sporirea sensibilizării comune şi a progresului împărtăşit.\nDle Preşedinte, după 20 de ani petrecuţi în acest Parlament, simt că este de datoria mea să mă alătur dvs., care m-aţi reprezentat excelent în această Cameră, şi să mulţumesc milioanelor de cetăţeni europeni care contribuie prin truda lor zilnică şi prin respectarea principiilor solidarităţii, justiţiei şi a rădăcinilor trecutului nostru la dezvoltarea unei societăţi care respectă mai mult drepturile şi care este mai conştientă de propriile sale îndatoriri.\nMonica Frassoni\nDle Preşedinte, doamnelor şi domnilor! Dle Preşedinte, aţi avut imensul privilegiu să prezidaţi cea mai originală instituţie din lume, iar noi, membrii Grupului Verts/ALE, suntem convinşi că aţi făcut acest lucru cu motivaţie şi pasiune şi vă mulţumim pentru acest fapt.\nAcum doi ani şi jumătate când am candidat împotriva dvs. la preşedinţia Parlamentului European în numele grupului meu, am pus accentul pe necesitatea unui Preşedinte al Parlamentului care să reprezinte o instituţie liberă de interesele statelor membre şi de presiunile efectuate de grupurile financiare de influenţă, care să conducă o administraţie liberă aleasă pe bază de merit şi nu de loialitate politică şi care să fie capabil să se adreseze unui public din ce în ce mai divizat şi indiferent. Atunci am criticat cu tărie decizia comună luată de dvs. şi de Grupul Socialist din Parlamentul European de a elimina orice încercare de relansare a dezbaterii constituţionale urmând referendumurile din 2005, o greşeală enormă care a facilitat pentru statele membre încercarea de a-şi însuşi din nou procesul reformei europene.\nDoi ani şi jumătate mai târziu, noi, membrii Grupului Verts/ALE, v-am evalua activitatea, domnule Preşedinte Pöttering, ca pe una cu urcuşuri şi coborâşuri. V-am aprobat şi sprijinit activitatea din Orientul Mijlociu, mai ales activitatea dvs. în cadrul preşedinţiei Adunării Parlamentare euro-mediteraneene. V-am apreciat orientarea proeuropeană de neclintit, ideea unui Parlament deschis cetăţenilor, grupurilor, asociaţiilor şi celor mai îndrăzneţe iniţiative culturale, precum şi fermitatea dvs. privind statutul asistenţilor.\nAm apreciat de asemenea angajamentul dvs. hotărât faţă de drepturile fundamentale, chiar şi în cazuri care nu corespundeau întocmai cu dorinţele majorităţii Parlamentului European, de la Rusia la China, şi v-am apreciat noua motivaţie ecologică, confirmată prin comentariile dvs. de adineauri asupra schimbărilor climatice.\nCu toate acestea, este de asemenea clar, dle Preşedinte, că, sub preşedinţia dvs., Parlamentul şi-a continuat transformarea treptată de la o instituţie care solicită şi luptă pentru democraţie într-o adunare care este prea adesea docilă şi atentă să nu provoace nelinişti în diferite guverne. Parlamentul s-a resemnat să nu facă din această luptă sau din transparenţă domenii privilegiate faţă de care electoratul are vizibilitate - este suficient să ne gândim la eşecul înscenat al comitetului de lucru privind grupurile de influenţă, a cărui activitate s-a încheiat astăzi nerealizând nimic, în ciuda unei rezoluţii foarte explicite aprobate acum un an, sau ne putem gândi la tăcerea privind problema celor două sedii de la Strasbourg şi Bruxelles şi risipa de bani şi CO2, care sunt de neînţeles pentru electoratul nostru.\nDomnule Preşedinte, voi încheia. Prin reformele succesive ale normelor, preşedinţia dvs. a supravegheat de asemenea centralizarea graduală a puterii în mâinile câtorva persoane din instituţia noastră, în ceea ce priveşte consolidarea activităţii comisiilor şi rolul individual al deputaţilor şi intensificarea activităţilor de promovare a diversităţii şi a pluralismului.\nDle Preşedinte, poate că va exista o nouă majoritate în noul Parlament, însă suntem siguri de un lucru: îndelungata luptă pentru o democraţie europeană puternică, respectată, pluralistă şi înţelegătoare nu s-a terminat şi, cel puţin din acest punct de vedere, vă vom avea mereu alături.\nFrancis Wurtz\nDle Preşedinte, preşedinţia dvs. a fost marcată - după cum tocmai aţi subliniat - de evenimente de o importanţă politică majoră, care au reprezentat din mai multe puncte de vedere o provocare pentru Europa şi, în acelaşi timp, şi pentru Parlament.\nUnele dintre acestea se regăsesc în cadrul Uniunii, mai ales în ceea ce unii numesc criza instituţională, pe care eu aş descrie-o în schimb ca un simptom suplimentar al crizei de încredere sau al crizei de legitimitate a modelul actual european în rândul a din ce în ce mai mulţi concetăţeni.\nAlte provocări au o dimensiune internaţională, precum conflictul din Orientul Mijlociu, pe care l-aţi menţionat. Acesta, departe de a avansa spre o pace dreaptă şi durabilă, se înrăutăţeşte privind cu ochii şi otrăveşte relaţiile internaţionale, când nu ameninţă coeziunea societăţilor noastre.\nAlte probleme zguduie întreaga planetă şi putem menţiona aici criza mediului şi, în fond, criza financiară, economică, socială şi politică, care ne impune anumite alegeri la nivel de societate, chiar de civilizaţie.\nÎn acest context excepţional de complex aţi avut sarcina de a conduce Parlamentul European şi de a îl reprezenta în faţa statelor membre şi a lumii. Grupul meu şi cu mine suntem de părere că v-aţi îndeplinit datoria cu cinste.\nBineînţeles, alegerile noastre politice sunt în mod limpede diferite şi uneori divergente. Cu toate acestea, deţinătorul unei funcţii înalte precum cea a dvs. este judecat tocmai prin abilitatea de a gestiona aceste conflicte de idei, necesare şi sănătoase, asigurând în acelaşi timp respectul pentru fiecare.\nAcum pot spune că, în calitate de preşedinte al unui grup minoritar care, din punctul de vedere al multora, exprimă idei în afara opiniei majoritare, m-am simţit în largul meu sub preşedinţia dvs. Mai mult, în timp ce diferenţele noastre politice rămân în mod natural aceleaşi, relaţia dintre noi ca persoane s-a îmbogăţit vizibil.\nDomnule Preşedinte, ne cunoaştem de 30 de ani. Am început să ne cunoaştem într-adevăr în ultimii 10 ani ai excelentei noastre cooperări din cadrul Conferinţei preşedinţilor. Vă apreciez enorm etica personală, care v-a ajutat să recunoaşteţi - cel puţin aşa cred - că este posibil să fii în acelaşi timp comunist, democrat, european şi umanist. Vă mulţumesc.\n(Aplauze)\nPreşedintele\nVă mulţumesc, dle Wurtz. Doamnelor şi domnilor, aş dori să adresez în numele tuturor mulţumiri domnului Wurtz, care a fost deputat din 1979 şi care va părăsi acum Parlamentul. Mulţumirile noastre se adresează de asemenea şi altor trei colegi, care se află aici din 1979 şi care vor părăsi acum Parlamentul: Klaus Hänsch, fost Preşedinte, Ingo Friedrich, fost vicepreşedinte şi chestor, şi Karl von Wogau, fost preşedinte al Comisiei pentru afaceri economice şi monetare şi în prezent preşedinte al Subcomisiei pentru securitate şi apărare. Aş dori să-mi extind sincerele mulţumiri în numele tuturor faţă de aceste patru persoane şi faţă de toţi ceilalţi colegi care pleacă pentru enormul lor angajament. Vă mulţumesc foarte mult.\n(Aplauze puternice)\nNigel Farage\nîn numele Grupului IND/DEM. - Domnule Preşedinte, Grupul Independenţă şi Democraţie a încercat în timpul acestei legislaturi să fie de folos, pozitiv şi constructiv.\n(Reacţii diferite)\nDa, deoarece am reprezentat vocea opoziţiei, iar într-o democraţie opoziţia este esenţială. Este vitală. Din păcate însă, după cum a subliniat şi preşedintele Václav Klaus când a venit aici, nu sunteţi într-adevăr de părere că ar trebui să existe şi un punct de vedere alternativ, iar ca rezultat al acestui fapt preşedinţia dvs. a fost marcată de felul profund dăunător în care i-aţi tratat pe deputaţii care au înfruntat şi care s-au opus Constituţiei/Tratatului de la Lisabona.\nMomentul definitoriu pentru mine în această Cameră a fost când francezii au spus \"nu”, când olandezii au spus \"nu”, apoi irlandezii au spus \"nu”, dar acest Parlament şi-a continuat activitatea cu încăpăţânare, ignorând dorinţele popoarelor. Chiar nu înţelegeţi acest lucru, nu-i aşa? \"Nu” înseamnă \"nu” şi este într-adevăr incredibil cum 499 de deputaţi au votat pentru ignorarea \"nu-ului” irlandez şi pentru continuarea procesului legat de adoptarea tratatului. Ce fel de parlament este acesta? Dacă aţi fi crezut în democraţie, nu aţi fi trecut pur şi simplu cu buldozerul peste aceste trei rezultate de referendum.\nMai rău însă, vă temeţi atât de tare de opinia publică - ştiţi că nu mai aveţi prea multe şanse - că aţi recurs la abuzuri. Domnul Watson a spus că mă comport ca un huligan englez de fotbal, când eu pur şi simplu nu am făcut decât să subliniez că comisarul Barrot este un delapidator condamnat. Gary Titley a spus că sunt un reacţionar paranoic, care trăieşte la marginea societăţii. Ei bine, poate că are pe undeva dreptate, nu ştiu; însă Danny Cohn-Bendit, acest mare campion al liberei exprimări, a spus că opozanţii tratatului sunt bolnavi mintal, iar Martin Schulz, liderul socialiştilor, a spus în urma unuia dintre voturile de \"nu” că nu trebuie să ne plecăm în faţa populismului şi că voturile de \"nu” au deschis uşa fascismului.\nSper ca în următoarele patru săptămâni, în această campanie, electoratul Europei să poată vedea adevărata faţă a acestui proiect. Sunteţi naţionalişti; îi terorizaţi pe alţii; ameninţaţi; sunteţi antidemocratici; nu faceţi decât să vă daţi importanţă!\n(Aplauze)\nPreşedintele\nFaptul că puteţi ţine un astfel de discurs arată că acesta este un Parlament European liber şi democrat!\n(Aplauze)\nDaniel Hannan\nDomnule Preşedinte, unora dintre colegi poate li se va părea greu de crezut acest lucru, însă îmi veţi lipsi. De când vă ştiu, mai întâi ca lider al Creştin-Democraţilor, apoi ca Preşedinte al acestui Parlament, aţi fost un model de demnitate, reţinere şi politeţe. Sunteţi un anglofil şi un eurofil în acelaşi timp şi reprezentaţi tot ce este mai bun din tradiţia integraţionistă. Veţi fi cu siguranţă foarte uşurat să auziţi că nu îmi pot aminti să fi fost vreodată de acord cu dvs.\n(Râsete)\nÎnsă, în cariera pe care am ales-o amândoi, ştim că implicarea ideologică este un bun rar, pe care îl apreciem chiar şi când îl descoperim într-un adversar.\nVă amintiţi cum ne-am aflat în conflict asupra interpretării date de dvs. Regulamentului de procedură al acestei Camere. Aceia dintre noi care au dorit referendumuri privind Tratatul Constituţional şi-au prezentat argumentele prin explicaţii paşnice asupra votului. Dreptul nostru de a proceda astfel a fost stabilit în mod lipsit de echivoc prin Regulamentul de procedură. Aţi ales în mod arbitrar să nu aplicaţi aceste reguli - nu aţi încercat să le schimbaţi, ceea ce ar fi necesitat o anumită perioadă de timp, dvs. pur şi simplu le-aţi ignorat. Nu este momentul să discutăm din nou asupra acestei probleme. Dar permiteţi-mi să spun următoarele: Preşedintele Parlamentului trebuie să reprezinte întreaga Cameră, inclusiv pe cei care exprimă puncte de vedere minoritare, iar dacă ne trataţi diferit, deschideţi uşa despotismului. De exemplu, aproape în fiecare lună au loc aici demonstraţii despre una sau alta, iar acestea sunt tolerate, însă când ridicăm pancarte cu un singur cuvânt pe ele: \"referendum”, dvs. trimiteţi aprozii să ne înşface bannerele, iar mulţi dintre noi au fost ulterior amendaţi.\nÎnţeleg de ce cuvântul \"referendum” iscă atâta nelinişte în această Cameră: electoratele a trei naţiuni au respins modelul dvs. constituţional. V-au făcut să vă simţiţi vulnerabil, iar din această cauză aţi devenit irascibil şi pentru că nu puteaţi să-i atacaţi direct pe alegători, v-aţi vărsat toată frustrarea asupra noastră, asupra minorităţii eurosceptice vizibile din această Cameră.\nDragi colegi, nu mă aştept să vă schimbaţi părerile despre oportunitatea centralizării puterii la Bruxelles. Însă, din propriul dvs. punct de vedere, v-aş îndemna să fiţi ceva mai imparţial în tratarea acelora dintre noi care reprezintă minoritatea. Dacă aţi putea să vă învingeţi antipatia pe care o aveţi din reflex pentru noi, poate aţi descoperi că aceasta v-ar sprijini propriul profil democratic. Toate organizaţiile au nevoie de critici. Insistenţa dvs. conform căreia UE este un bun absolut şi că orice fel de critică la adresa ei este ori necinstită ori xenofobă nu v-a adus nici un beneficiu, deoarece, fără o analiză minuţioasă critică, instituţiile de la Bruxelles devin exagerate, îngrijindu-se doar de propriile interese, şi corupte.\nDragi prieteni, sper ca în iulie să fim mai mulţi susţinători ai suveranităţii aici. Pentru prima oară în 50 de ani, acest Parlament va avea ceva din natura unei opoziţii oficiale. Succesorul dvs., Hans-Gert, va decide cum să trateze acea opoziţie, însă sper că se va ridica la înălţimea valorii de toleranţă pe care această Cameră pretinde că o îmbrăţişează.\n(Aplauze)\nPreşedintele\nAm luat notă de acest lucru.\nJan Kohout\nPreşedinte în exerciţiu al Consiliului. - Domnule Preşedinte, vă sunt recunoscător pentru posibilitatea de a adresa câteva cuvinte în numele preşedinţiei şi în numele Consiliului, ca răspuns la alocuţiunea dvs. şi la intervenţiile venite din partea reprezentanţilor grupurilor politice. Pentru noi este foarte important că aceşti cinci ani ai legislaturii au coincis cu primii cinci ani de statut de membru al Uniunii Europene al Republicii Cehe şi al celorlalte ţări care au aderat la acel moment. Cu atât mai mult cu cât Republica Cehă a avut privilegiul să deţină preşedinţia Consiliului pe ultima sută de metri a acestei legislaturi.\nAş dori în primul rând să vă aduc un omagiu dvs., domnule Preşedinte, pentru modul exemplar în care aţi condus această instituţie în decursul ultimilor doi ani şi jumătate. Respectul de care vă bucuraţi din partea acestui Parlament, un respect care se ridică deasupra diviziunilor politice de partid, reprezintă o mărturie puternică a calităţilor dvs., în special a obiectivităţii şi a integrităţii dvs. Întrucât vă număraţi printre relativ puţinii membri aleşi prima dată în 1979, aţi putut aduce considerabila dvs. experienţă, înţelepciune şi importante cunoştinţe în cadrul acestei funcţii. Vorbind în mod special în numele preşedinţiei, pot spune doar că v-am apreciat foarte mult toate calităţile în cadrul contactelor pe care le-am avut înainte şi în timpul preşedinţiei noastre. În numele Consiliului, doresc să vă urez numai bine pe viitor.\nSper că îmi veţi permite, privind în urmă la ultimii cinci ani, să îi aduc un omagiu şi predecesorului dvs., dlui Borrell, care a manifestat aceleaşi calităţi de imparţialitate şi de spirit de conducere. Amândoi aţi făcut în aşa fel încât această funcţie de Preşedinte să se bucure de respect şi de stimă. Parlamentul şi Uniunea în general au toate motivele să vă fie recunoscătoare amândurora.\nÎn timpul ultimilor cinci ani, acest Parlament s-a folosit în mod eficace de puterile şi prerogativele sale, inclusiv în domeniul important al codeciziei, când Consiliul şi Parlamentul nu se găsesc de aceeaşi parte a mesei, având uneori păreri şi obiective foarte diferite. În ciuda acestor diferenţe, ambele instituţii lucrează împreună la garantarea funcţionării sistemului. Putem să nu fim de acord şi să purtăm dezbateri constructive, însă facem acest lucru în cadrul unor reguli şi proceduri convenite. Cred că ambele instituţii pot fi mândre de angajamentul nostru comun faţă de funcţionarea sistemului, iar ultimii cinci ani au oferit o mulţime de exemple că acesta funcţionează şi funcţionează chiar foarte eficient.\nDomnule Preşedinte, stimaţi deputaţi, în mai puţin de trei luni un nou Parlament îşi va începe mandatul. Vor veni mulţi deputaţi noi. Veţi alege un nou Preşedinte, iar un alt stat membru va sta aici în calitate de preşedinţie reprezentând Consiliul. Sunt sigur că, în următorii cinci ani, toţi vor privi cu recunoştinţă şi cu respect moştenirea pe care aţi lăsat-o dvs., domnule Preşedinte, acestei instituţii. Vă mulţumesc pentru atenţia acordată.\nMargot Wallström\nvicepreşedintă a Comisiei. - (DE) Domnule Preşedinte, sub preşedinţia dvs., relaţiile dintre Parlamentul European şi Comisie s-au dezvoltat foarte bine, pentru a nu spune lin. Este meritul dvs. că, indiferent de existenţa unei campanii electorale, când, după cum este general cunoscut, potenţialul de conflict se află la apogeu, dezbaterile politice normale nu s-au transformat niciodată într-o criză între instituţii.\nDacă îmi permiteţi să fac un comentariu personal, aş dori să vă mulţumesc călduros pentru abordarea constantă prietenoasă şi călduroasă faţă de munca dvs. Nu doar aţi acţionat întotdeauna cu politeţe, ci aţi întreprins şi acţiuni corective când a fost necesar. Şi v-aţi comportat întotdeauna ca un domn. Aş dori de asemenea să subliniez cât de important a fost pentru acest Parlament şi pentru întreaga Uniune Europeană faptul că aţi avut curajul şi voinţa să apăraţi principiile şi privilegiile democratice ale Parlamentului, chiar şi împotriva unor şefi de stat, când a fost cazul.\n(Aplauze)\nAş dori de asemenea să vă felicit pentru cei 30 de ani în calitate de deputat ales în Parlamentul European. Personalitatea dvs. şi-a lăsat foarte mult amprenta asupra acestor decenii şi aţi avut o contribuţie semnificativă în modelarea dezvoltării Parlamentului.\nPreşedintele Barroso ar fi dorit foarte mult să vină în persoană, însă, după cum ştiţi, participă la reuniunea la nivel înalt UE-Canada de la Praga. În numele preşedintelui Comisiei şi al întregii Comisii, aş dori să vă mulţumesc călduros pentru preşedinţia dvs. de succes. Vă mulţumesc.\n(Aplauze)\nPreşedintele\nDoamnă vicepreşedintă, doamnelor şi domnilor, vă mulţumesc călduros pentru evaluările dvs. în mare măsură favorabile. Le urez tuturor colegilor mei care nu se prezintă pentru a fi realeşi numai bine pe viitor şi sper să ne reîntâlnim. Tuturor colegilor care se prezintă pentru a fi realeşi şi care vor fi realeşi, aş dori să le spun că sper să ne continuăm buna activitate, cu condiţia, bineînţeles, ca şi eu să fiu reales. Ceea ce au afirmat astăzi preşedinţii grupurilor politice m-a încurajat să continui pe drumul către o Europă unită. Mulţumiri tuturor şi sper să ne revedem.\n(Aplauze puternice)\nThomas Mann\n(DE) Doamnă preşedintă, am o întrebare privind ordinea în acest Parlament. La scurt timp după vot, când şedinţa a fost suspendată doar pentru scurt timp, un deputat în acest Parlament se pare că a reuşit să introducă în instituţie un candidat la alegerile parlamentare şi a făcut câteva fotografii îndrăzneţe cu aceasta, abuzând, astfel, în opinia mea, de instituţia noastră. Nu trebuie să li se ceară socoteală acestor persoane?\nPreşedinta\nVă mulţumesc, domnule Mann. Vom cerceta cazul.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Acordo de parceria e de cooperação CE-Tajiquistão (debate) \nPresidente\nSegue-se na ordem do dia a discussão conjunta sobre:\nas declarações do Conselho e da Comissão sobre o acordo de parceria e de cooperação CE-Tajiquistão\no relatório do deputado Alojz Peterle, em nome da Comissão dos Assuntos Externos, sobre uma proposta de decisão do Conselho e da Comissão relativa à celebração de um Acordo de Parceria e de Cooperação entre as Comunidades Europeias e os seus Estados-Membros, por um lado, e a República do Tajiquistão, por outro\n(12475/2004 - 11803/2004 - C6-0118/2005 -.\nCecilia Malmström\nSenhora Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, Senhora Comissária, Senhor Deputado Peterle, é um prazer para mim ter oportunidade, esta tarde, de debater os laços que ligam a UE ao Tajiquistão e, em particular, a importância que atribuímos ao processo de refundação das nossas relações com esse país, mediante a celebração de um acordo de parceira e de cooperação.\nSei que o Parlamento se interessa muito por esta questão. Já em Fevereiro de 2008, na sua resolução sobre uma estratégia da UE para a Ásia Central, os senhores deputados instavam os Estados-Membros a ratificar rapidamente o acordo de parceira e de cooperação - confirmando desse modo a intenção do Parlamento de o aprovar num futuro próximo.\nAgora o acordo já foi ratificado e há um forte desejo de dar os passos que faltam o mais rapidamente possível, para que o acordo de parceira e de cooperação entre em vigor quanto antes, até ao fim do ano se tudo correr bem. Se assim for, isso constituirá um sinal claro de que estamos a inaugurar um novo capítulo nas relações entre a União Europeia e o Tajiquistão.\nO Tajiquistão é uma peça importante da nossa estratégia global para a Ásia Central. Este país quase inacessível é um dos mais pobres do mundo. Tem uma fronteira muito descurada com o Afeganistão, o que faz dele uma grande rota do tráfico de droga e uma porta de acesso à região para os islamistas radicais. Consequentemente, temos muito interesse em apoiar o Tajiquistão, tanto por ele próprio como para resolver os nossos problemas comuns. Já estamos a fazê-lo através de uma série de contactos. A Presidência sueca enviou um grupo de alto nível à região em Julho, e ontem realizou-se em Bruxelas uma conferência ministerial com a região da Ásia Central.\nNo entanto, o Tajiquistão pertence ao número muito reduzido dos países da fronteira oriental da UE com que ainda não concluímos um acordo global após o fim da \"Guerra Fria\". Se desejamos verdadeiramente atacar as questões que citei, temos de criar um quadro adequado para o desenvolvimento futuro das nossas relações. Os mecanismos de diálogo político e cooperação prática com o Tajiquistão têm de ser aperfeiçoados para reflectirem melhor os desafios comuns que a região enfrenta. Um acordo de parceira e de cooperação propiciar-nos-á um modo mais estruturado de discutir as matérias do nosso interesse comum: os direitos humanos, o primado do direito, o tráfico de droga e o crime organizado, bem como o terrorismo e a organização religiosa.\nAo mesmo tempo, precisamos de fazer progressos nas questões ligadas à democracia, à boa gestão dos assuntos sociais e aos direitos humanos na região. Estamos bem cientes de que não se trata de uma tarefa fácil. Como tal, vemos com muito bons olhos o diálogo estruturado com o Tajiquistão em matéria de direitos humanos, que nos permite abordar essas questões de forma adequada. A segunda ronda deste diálogo terá lugar em Duchambé em 23 de Setembro.\nTemos de continuar a encorajar o Tajiquistão a adoptar um programa de reformas. Os desenvolvimentos são amiúde preocupantes. Gostaríamos de ver o país seguir uma abordagem mais democrática no que toca a liberdade de associação, liberdade religiosa, liberdade de imprensa e desenvolvimento da sociedade civil. Temos de fazer tudo o que estiver ao nosso alcance para persuadir o Tajiquistão de que o combate às actividades ilícitas, ao tráfico de droga e ao terrorismo se tem de pautar pelo respeito do primado do direito. Temos de frisar que o respeito dos direitos humanos e das liberdades fundamentais é essencial para prevenir a eclosão de conflitos étnicos ou culturais.\nEstamos muito preocupados também com a enorme dimensão do fenómeno da corrupção no país. Ele é um entrave não apenas ao desenvolvimento do Tajiquistão, como também a uma captação eficaz de contribuições de doadores. Devemos utilizar todos os canais disponíveis para instar as autoridades tajiques a atacarem este problema o mais rapidamente possível. Não podemos ignorar o facto de todas as rotas de tráfico de droga - ou um grande número delas, pelo menos - passarem pelo Tajiquistão. O país é vulnerável a movimentos radicais e ao crime organizado internacional. Temos de reforçar o nosso apoio ao Tajiquistão para contrariar essa actividade, proporcionando-lhe ao mesmo tempo fontes de receita alternativas. Esta estratégia está em consonância com o nosso empenhamento e com o nosso trabalho de estabilização do Afeganistão. Saudamos o interesse do Tajiquistão na cooperação e apoiamos os seus esforços.\nO Tajiquistão tem demonstrado uma atitude construtiva e de abertura a discussões sobre os nossos desafios comuns. Isso é positivo. Esse diálogo é um elemento importante do nosso apoio ao Tajiquistão na sua acção de promoção da cooperação com os seus vizinhos e de resolução de problemas regionais urgentes e complexos, como é o caso dos das alterações climáticas, da água e dos controlos fronteiriços. Atendendo a que temos um forte interesse em que muitos desses problemas sejam tratados de forma mais eficiente e eficaz, vejo com bons olhos este ensejo de fundarmos as nossas relações com o Tajiquistão em novas bases. O Acordo de Parceira e de Cooperação propicia-nos um quadro para o aprofundamento das nossas relações bilaterais, permitindo-nos contribuir, desse modo, para a consecução dos objectivos de conjunto da nossa estratégia global para a Ásia Central. Assim, exorto este Parlamento a votar a favor do Acordo, para que ele possa entrar em vigor o mais depressa possível.\nBenita Ferrero-Waldner\nSenhora Presidente, em primeiro lugar, gostaria de agradecer ao senhor deputado Peterle o seu excelente relatório e também a resolução, que apresenta uma excelente análise da situação no Tajiquistão e faz recomendações a que dou o meu apoio.\nDesde que foi adoptada, em Junho de 2007, a Estratégia da UE para a Ásia Central, aprofundaram-se as nossas relações com todos os países da Ásia Central com benefícios para ambas as partes. Intensificou-se o ritmo dos contactos entre nós e neste momento existe uma compreensão partilhada dos benefícios de uma maior cooperação em matéria de segurança, gestão e controlos de fronteiras, educação, governação e diversificação no domínio da energia. A estratégia está a conseguir criar um novo tipo de parceria com as cinco repúblicas da Ásia Central.\nÉ, no entanto, evidente que esta estratégia geral é apoiada por relações bilaterais individuais e diferenciadas que reflectem as diferentes aspirações e orientações dos países em questão. Como é do conhecimento de todos, a nossa cooperação com o Tajiquistão ainda se rege neste momento pelo acordo de comércio e cooperação celebrado com a URSS em 1989 e apoiado pelo Tajiquistão em 1994. Esse acordo já não reflecte cabalmente as nossas ambições no âmbito da Estratégia para a Ásia Central, nem serve para apoiar o tipo de relação que agora procuramos manter com o Tajiquistão.\nO vosso parecer favorável ao novo Acordo de Parceria e de Cooperação entre a UE e o Tajiquistão, que hoje têm na vossa frente para debate, representará, por isso, um importante passo em frente que nos permitirá alargar e aprofundar a nossa cooperação com este país.\nO Tajiquistão enfrenta hoje em dia, como já foi dito, grandes desafios económicos e sociais. É importante - e do próprio interesse dos Europeus - que o Tajiquistão consiga resolver as suas dificuldades. Este é um país que tem quase 1 500 quilómetros de fronteira comum com o Afeganistão e que se situa perto do Vale de Swat, no Paquistão. É um território vulnerável aos efeitos externos provenientes destas zonas de conflito e à infiltração de militantes islâmicos.\nO Tajiquistão também é fundamental para os esforços envidados para travar o fluxo de drogas ilegais que entram na Europa vindas do Afeganistão, pelo que uma maior cooperação com a União Europeia pode desempenhar um papel importante no contributo para impedir a disseminação da instabilidade.\nA frágil economia do Tajiquistão é um elemento fundamental nas vulnerabilidades deste país, a mais pobre das repúblicas da Ásia Central, que foi profundamente afectada por uma descida considerável dos preços do alumínio e do algodão devido à contracção económica global. Esta descida, juntamente com uma queda de 34% das remessas de fundos na primeira metade de 2009, suscita a preocupação de que os níveis de pobreza possam eventualmente estar a aumentar e de que uma situação socioeconómica precária possa provocar agitação social.\nEstou convencida de que neste momento estamos no bom caminho relativamente ao Tajiquistão, apoiando e incentivando reformas indispensáveis. Foi também este o principal objectivo das frequentes deslocações do Representante Especial da UE, Pierre Morel, e da minha própria deslocação na Primavera de 2008. Registaram-se progressos, mas é manifestamente necessário fazer mais. O governo deixou claro que, para além de intensificar o comércio e a cooperação, está disposto a aplicar medidas que melhorem a assistência social, a saúde, a educação, combatam a corrupção e melhorem a situação dos direitos humanos.\nÉ de saudar a criação, pelo Presidente Rahmon, do cargo de Provedor de Justiça. O Provedor de Justiça será um importante interlocutor para nós na próxima ronda do diálogo sobre direitos humanos já aqui referido entre a UE e o Tajiquistão, em 23 de Setembro. A reforma do poder judicial continua a avançar lentamente, mas temos esperança de que as recomendações de um recente seminário da sociedade civil sobre direitos humanos, em Dushanbe, sejam levadas em consideração pelo governo, particularmente na reforma da profissão forense e no novo código do processo penal no Tajiquistão.\nComo é óbvio, estou bem ciente das vossas preocupações no que respeita à democracia e aos direitos humanos no Tajiquistão e por isso posso garantir-vos que a Comissão levará plenamente em conta essas preocupações nos nossos diálogos com este país.\nNo que respeita às reformas económicas, vemos progressos, por exemplo, na elaboração de um mecanismo de resolução da dívida do algodão, que, segundo se espera, preparará o caminho para reformas mais amplas no sector agrícola e para a implementação da \"Liberdade para Cultivar\", crucial para tratar da questão da pobreza no país.\nO parecer favorável do Parlamento Europeu, hoje, ao APC contribuirá para que prossigamos o nosso trabalho com o Tajiquistão em toda uma diversidade de reformas políticas e económicas, com especial incidência nos domínios da democracia e dos direitos humanos, e também para que possamos garantir a completa implementação das mesmas. O esforço de reforma já conta com o apoio de um montante relativamente avultado proveniente da Comissão a título de assistência bilateral. De facto, trata-se de uma verba de 66 milhões de euros para o período de 2007 a 2010, a qual se elevará mesmo aos 70 milhões de euros ao longo dos três anos que vão de 2011 a 2013.\nA nossa ajuda incidirá sobre o apoio sectorial à protecção social e à saúde, à reforma da gestão das finanças públicas e à assistência técnica ao desenvolvimento do sector privado. Este processo será apoiado pela nossa delegação em Dushanbe. É minha intenção que, antes do fim do corrente ano, os nossos serviços regionalizados naquela cidade se convertam numa delegação de pleno direito que incentive o processo de reformas e promova a plena implementação do APC. Espero, nomeadamente, que contribua para mantermos uma meticulosa avaliação dos progressos registados nos domínios fundamentais que referi e que mediremos depois em comparação com parâmetros de referência claros.\nAlojz Peterle\nA decisão de celebrar um acordo de parceria e cooperação entre as Comunidades Europeias, os seus Estados-Membros e o Tajiquistão está em conformidade com a estratégia do Conselho Europeu para uma nova parceria com a Ásia Central e a vontade clara por parte do Tajiquistão de desenvolver uma ampla cooperação com a União Europeia, não só nas trocas comerciais mas também em muitos outros domínios.\nEstou satisfeito por ver que todos os Estados-Membros ratificaram este acordo e espero que sejamos capazes de dar o nosso parecer favorável ao acordo com o Tajiquistão, tal como fizemos anteriormente com os acordos com o Cazaquistão, o Quirguistão e o Uzbequistão. Este acordo marcará o fim do Acordo de Comércio e Cooperação entre a União Europeia e a antiga União Soviética.\nAgindo com base nos seus valores e princípios fundamentais, a União Europeia manifesta com este acordo o seu interesse estratégico na cooperação com o Tajiquistão, que considera um parceiro muito importante nesta região do mundo. A UE pretende também aprofundar as suas relações com o Tajiquistão, contribuindo assim para a segurança, a estabilidade e o progresso económico deste país e para o desenvolvimento e a consolidação das suas instituições democráticas, bem como para a defesa dos direitos humanos e do primado do direito.\nOs objectivos mais específicos da política europeia em relação ao Tajiquistão referem-se sobretudo ao apoio à luta contra a pobreza, ao apoio à boa governação e às reformas, bem como a uma luta eficaz contra o tráfico de droga e o crime organizado. Este relatório assume uma posição crítica em relação ao estado da democracia neste país, exprimindo preocupação com a corrupção e o estado da sociedade civil, mas, simultaneamente, exorta o governo tajique a enfrentar a situação problemática no domínio da educação e da formação, o mais rapidamente possível.\nO relatório manifesta também justificada preocupação com as violações dos direitos humanos, em particular, os direitos das mulheres, a liberdade religiosa, a independência judicial e as condições que regem o trabalho das organizações da sociedade civil. Dito isto, o relatório saúda igualmente o início do diálogo sobre direitos humanos, cujo progresso é essencial para o desenvolvimento de relações bilaterais.\nEste acordo reflecte a nossa convicção de que o Tajiquistão tem potencial para criar um Estado moderno e operacional que seja capaz de desempenhar com sucesso o seu papel regional, em particular, na luta contra o extremismo que alastra a partir do Afeganistão e de outros locais da região. Entre outras coisas, o relatório lembra também a importância da energia e da água, uma vez que estas questões envolvem relações entre os Estados da Ásia Central e exigem uma abordagem conjunta.\nPara concluir, permitam-me que felicite os meus colegas pela sua colaboração construtiva e a Comissão pela sua preciosa ajuda. Acima de tudo, gostaria de agradecer à Embaixada da República do Tajiquistão pela sua cooperação.\nAcredito firmemente que, com este acordo, a União Europeia será capaz de desenvolver e aprofundar a cooperação que tem tido até à data com o Tajiquistão e espero que seja este o espírito com que o acordo será aplicado no futuro próximo. Recomendo vivamente a adopção do acordo com o Tajiquistão.\nFilip Kaczmarek\nGostaria de felicitar o relator, o senhor deputado Alojz Peterle, pelo seu relatório extremamente factual e - quero mesmo sublinhar - muito equilibrado sobre o Acordo de Parceria e de Cooperação entre as Comunidades Europeias e os seus Estados-Membros, por um lado, e a República do Tajiquistão, por outro.\nA República do Tajiquistão foi alvo de muitas críticas pela sua falta de democracia. O que mais frequentemente desaprovamos é a falta de liberdade de imprensa, de liberdade religiosa e a corrupção. Não pretendo discutir essas acusações aqui. Todavia, precisamos de ter em conta o facto de a República do Tajiquistão ter recentemente dado nota de progressos, quer no combate à corrupção, quer na melhoria da situação dos direitos humanos, bem como em várias outras áreas sensíveis. Para além disso, trata-se de um país relativamente estável, o que é importante, considerando a sua localização estratégica. No entanto, tudo isto já foi aqui referido hoje.\nComo país vizinho do Afeganistão, e tendo em conta os problemas associados à produção e venda em larga escala de droga, ao terrorismo e ao crescente extremismo, a juntar ao seu cada vez mais instável país vizinho, o Paquistão, a República do Tajiquistão poderá ser um verdadeiro aliado da União Europeia. Por conseguinte, é do interesse da União Europeia continuar a apoiar processos democráticos nesse país e a reforçar o seu potencial político, económico e social.\nLembremo-nos de que o Tajiquistão é a mais pobre das antigas repúblicas soviéticas. Esteve precisamente entre os 12 países que figuraram, no ano transacto, na lista da ONU dos países mais afectados pela crise mundial alimentar. A este respeito, regozijo-me com o facto de o relatório também mencionar os Objectivos de Desenvolvimento do Milénio. Lembremos também ao Tajiquistão estes objectivos.\nA União Europeia é o principal parceiro comercial do Tajiquistão. Compete a ambas as partes envidar esforços para implementar o acordo tão rapidamente quanto possível, apoiando assim o desenvolvimento do país e estabilizando a sua situação económica. Tecer críticas contra o Tajiquistão não alcançará estes objectivos. Importa pois enviar um sinal positivo que dê mostras do nosso interesse em desenvolver contactos com este país e, na minha opinião, o relatório do senhor Peterle, em conjunto com todo este Parlamento, acabou de enviar esse sinal.\nNiccolò Rinaldi\nSenhora Presidente, Senhora Comissária, Senhoras e Senhores Deputados, a palavra \"Tajiquistão\" ocorre muitas vezes nesta Assembleia, e por isso nós - estou a usar da palavra em nome do Grupo da Aliança dos Liberais e Democratas para a Europa, e também na qualidade de membro da Comissão do Comércio Internacional da Delegação para as Relações com a Ásia Central - apoiamos este acordo. Congratulo-me também com a decisão de tomar medidas urgentes com vista à promoção dos nossos gabinetes de representação na região, como acaba de ser anunciado pela Senhora Comissária.\nAlém disso, o Tajiquistão, que é um país que nos pode surpreender, mas que é muitas vezes referido como um posto avançado da Europa, não está situado na periferia do mundo - como não o estão também os outros países da Ásia Central, a começar pelo Afeganistão. É neste país que estão a ser travadas batalhas muito importantes no domínio do tráfico de drogas, da luta contra o autoritarismo e o fundamentalismo e da afirmação do Estado de direito e da democracia, que são ainda, infelizmente, muito frágeis.\nCom este instrumento legislativo, poderemos fazer progressos, não só na perspectiva do comércio, mas também, como espero, na perspectiva política e cultural.\nHeidi Hautala\nSenhora Presidente, as condições para a celebração de um Acordo de Parceira e Cooperação com o Tajiquistão são muito mais favoráveis do que, por exemplo, com o Uzbequistão ou o Turquemenistão, sendo os regimes vigentes nestes últimos países perfeitas ditaduras. No entanto, o caminho que o Tajiquistão tem vindo a trilhar é bastante mais positivo, e este Acordo permitirá à União Europeia exercer alguma influência na situação no país. Foi positivo ouvir da parte do Conselho e da Comissão que o Acordo de Cooperação se centrará nos direitos humanos e na democracia e tentará promover o desenvolvimento do Estado de direito. Foi igualmente com satisfação que tomámos conhecimento da criação de uma provedoria de justiça no Tajiquistão. Em muitos países, este é um instrumento muito importante, e a União Europeia deverá dar o seu total apoio a esta nova instituição.\nGostaria de levantar outra questão que se prende com o problema dos recursos hídricos. Esta região é rica em recursos hídricos, e a União Europeia poderia ajudar o Tajiquistão a explorar esses recursos de forma racional e democrática, tendo em conta também o interesse dos países e territórios que ficam a jusante e que poderão, eventualmente, sofrer os efeitos da construção de grandes centrais hidroeléctricas. Seja como for, o Grupo dos Verdes/Aliança Livre Europeia gostaria de salientar a importância da cooperação regional para que a economia local na Ásia Central possa recuperar.\nCharles Tannock\nSenhora Presidente, o Tajiquistão não tem a sorte de possuir os recursos energéticos e minerais de outros países da Ásia Central. No entanto, isso não é desculpa para marginalizar o Tajiquistão relativamente aos seus vizinhos mais ricos e maiores.\nA Ásia Central é uma região vital para a segurança política e energética da UE. Em termos do reforço das relações com a UE, alguns países da região avançarão mais depressa do que outros. Isso é inevitável. Mas temos de manter um sentido de participação colectiva à medida que vamos melhorando os laços com aquela que foi, até há pouco tempo, uma região diplomaticamente isolada e largamente ignorada, em especial pela União Europeia. Favorecer alguns países da Ásia Central relativamente a outros é correr o risco de gerar discórdia e divisão na região. Os terroristas islâmicos da região, nomeadamente, têm demonstrado a sua determinação de explorar a pobreza e a governação inadequada para radicalizar as pessoas e disseminar a sua mensagem de ódio.\nO Governo do Tajiquistão rejeitou o extremismo e, com a ajuda da comunidade internacional, procura agora consolidar a democracia na sua nação. O Tajiquistão conserva ainda as cicatrizes de uma guerra civil brutal entra forças seculares e forças da Jihad, que rebentou depois do colapso da União Soviética no princípio da década de 1990. O povo do Tajiquistão não deseja o regresso do derramamento de sangue, e foi por isso que apoiou corajosamente as operações da NATO contra os Talibãs no Afeganistão. A missão da ISAF, a Força Internacional de Assistência à Segurança, no Afeganistão é vital para o futuro do Tajiquistão a longo prazo e para o seu desejo de encontrar uma âncora de segurança a ocidente.\nÉ justo que se diga que o historial do Tajiquistão em termos de democratização e direitos humanos é imperfeito, mas estou convencido de que o diálogo e a participação da UE servirão de incentivo para uma modificação positiva naquele país. Essa parece ser, sem dúvida, a opinião da União Europeia relativamente à Bielorrússia e ao Uzbequistão, por isso o Tajiquistão merece ser tratado do mesmo modo. O Grupo ECR apoia, portanto, uma parceria estratégica política e económica mais profunda com o Tajiquistão, assente num empenhamento em avançar na via da abertura, da democracia e de padrões mais elevados no domínio dos direitos humanos.\nSabine Lösing\nem nome do Grupo GUE/NGL. - (DE) Senhora Presidente, muito obrigada pelo relatório. Na qualidade de membro da Comissão dos Assuntos Externos, num debate sobre o papel deste acordo no quadro da gestão comunitária da imigração, questionei o representante da Comissão responsável por esta matéria. Foi por este afirmado claramente que, quando entrasse em vigor, este acordo abriria caminho para a cooperação com a agência de segurança das fronteiras externas (Frontex) e para inúmeros regulamentos sobre imigração, nomeadamente no âmbito dos acordos de readmissão e de segurança de fronteiras com o Afeganistão. A fronteira entre o Tajiquistão e o Afeganistão, com os seus 1 200 km de comprimento, já foi aqui abordada. Neste caso, teremos aqui mais um alvo da política repressiva da UE para impedir a entrada de refugiados.\nDeste modo, a União Europeia quer isolar-se fora do alcance dos refugiados muito para além das suas fronteiras externas. Mais uma vez, vemos que esta é uma componente fundamental da política externa da UE. Como resultado de tais acordos de parceria, os refugiados são internados em campos, nos quais, como todos sabemos, predominam condições desumanas, como é o caso da Ucrânia. O problema já aqui foi abordado em termos gerais. Esta forma da denominada gestão da imigração internacional envolve grave violação da Convenção de Genebra relativa aos direitos dos refugiados e dos direitos humanos internacionais.\nAssim sendo, exorto a UE no sentido de começar a combater a causa da fuga, em vez de combater os refugiados. A política europeia de vizinhança é um meio de tornar a \"Europa fortaleza\" ainda mais impenetrável, razão pela qual é olhada com muito cepticismo sob a nossa óptica, o ponto de vista do grupo GUE/NGL.\nBastiaan Belder\nem nome do Grupo EFD. - (NL) Senhora Presidente, com toda a franqueza, esta resolução provoca em mim uma mistura de sentimentos. Por um lado, saúdo o facto de a resolução do senhor deputado Peterle assinalar claramente as múltiplas áreas problemáticas que existem na economia e na sociedade tajiques. Por outro lado, acho incompreensível que, em momentos cruciais, o Tajiquistão seja descrito como um país relativamente estável. Acabei de o ouvir de novo num debate, e não consigo de todo perceber de onde vem tal ideia. Mas enfim, a União Europeia dá a entender que este acordo tem de ser efectivado, dê lá para onde der. Isto terá consequências incontestáveis para a credibilidade das muitas críticas que ainda vão ser tecidas depois.\nO que leio no n.º 2 sobre a desilusão do Governo tajique deixa-me totalmente atónito. Nós temos de falar, Senhoras e Senhores Deputados, sobre a desilusão, por exemplo, da minoria protestante ou dos muçulmanos que são confrontados com uma lei sobre religião que interfere profundamente na sua vida religiosa. Em vez desta desilusão totalmente descabida, o Governo tajique deveria antes preocupar-se com a enorme quantidade de trabalho que tem de levar a cabo a nível interno. Espero, Senhora Comissária, que também esta questão seja acompanhada com a devida atenção.\nPino Arlacchi\n(EN) Senhora Presidente, sou sinceramente a favor deste acordo. Considero que constitui um grande passo em frente no domínio da cooperação entre a União Europeia e o Tajiquistão, que, por várias razões, é um país de grande importância.\nDesejo referir apenas uma contribuição para a estabilidade e a segurança do nosso continente, da UE. O Tajiquistão situa-se na encruzilhada do tráfico de droga proveniente do Afeganistão e que se dirige para a Europa e para a Rússia. Pelo menos 30% da heroína produzida no Afeganistão vem para a Europa e para a Rússia através do Tajiquistão. Há dez anos, a comunidade internacional deu início a uma operação de grande envergadura no Tajiquistão, reforçando todo o aparelho de controlo da droga, e é com grande satisfação que vejo, passados dez anos, que essa operação funciona e avança de forma muito satisfatória. Este acordo é um contributo directo para a estabilidade e a segurança da Europa.\nVejo que há ainda muitas limitações e houve colegas que sublinharam os problemas existentes no Tajiquistão em termos de direitos humanos, pobreza e outros, mas estou convencido de que este acordo representa a Europa no que ela tem de melhor e sou-lhe sinceramente favorável.\nPier Antonio Panzeri\n(IT) Senhora Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, também eu considero efectivamente muito positivo este acordo de cooperação com o Tajiquistão e penso que pode contribuir para a consecução de objectivos que são, quanto a mim, importantes e precisos.\nO primeiro objectivo respeita à posição estratégica daquele país, que pode, efectivamente, ser útil para a promoção de uma zona de paz, segurança e estabilidade. O segundo objectivo, quanto a mim, é e deve ser a promoção do crescimento daquele país do ponto de vista económico e social, pois sabemos que é um dos países mais pobres da região.\nFinalmente, temos de garantir que a liberdade, a democracia e os direitos sejam os elementos fundamentais a orientar a aplicação deste acordo. Para além de quaisquer condicionalismos que possam encontrar-se, considero que devemos apoiar o relatório submetido à votação desta Assembleia.\nJelko Kacin\n(SL) Gostaria de felicitar o senhor deputado Peterle pelo seu excelente relatório. O sufixo \"stão\" significa Estado e Tajiquistão é o último dos países cujos nomes terminam em \"stão\" a ser reconhecido por nós como Estado. Até agora, sempre o descurámos, o que foi uma grande injustiça.\nNo entanto, a estabilidade da Ásia Central é do interesse da própria região, do nosso interesse, e do interesse estratégico do mundo no seu conjunto. Todos os países do mundo estão interligados como vasos comunicantes, e é por essa razão que temos também de demonstrar a nossa maturidade, garantindo que todos os países desta região recebem igual atenção, independentemente do seu tamanho, da sua fase de desenvolvimento ou da riqueza energética que possuem.\nParece-me que corrigimos agora este erro e compensámos o tempo perdido. Por esta razão, gostaria de felicitar não só o relator mas também a Comissão, assim como a Senhora Comissária Ferrero-Waldner e a Presidência sueca, por terem, finalmente, ultrapassado este atraso. De agora em diante, as coisas irão correr melhor.\nJanusz Władysław Zemke\n(PL) Gostaria de manifestar os meus maiores agradecimentos por me permitir fazer uma pergunta. Considero que a conclusão deste acordo será uma boa ideia, já que é um passo na direcção certa.\nPorém, pergunto a mim próprio, e gostaria também de perguntar à Senhora Ministra Malmström, o seguinte: entre as muitas actividades que a União Europeia previu, não seria desejável colocar maior ênfase em ajudar a República do Tajiquistão a formar os responsáveis pela segurança das fronteiras com o Afeganistão? Sabemos perfeitamente que esta é uma questão absolutamente crucial. A fronteira estende-se ao longo de 1 500 quilómetros. A República do Tajiquistão tem grandes problemas em proteger as suas fronteiras, em particular porque há uma grande minoria de Tajiques no lado afegão. Assim sendo, creio que entre as várias iniciativas levadas a cabo pela União Europeia, cumpre-nos também ajudar a formar as pessoas e as forças do Tajiquistão responsáveis por manter a fronteira em segurança.\nBernd Posselt\n- (DE) Senhora Presidente, também eu gostaria de referir que o senhor deputado Peterle produziu um excelente relatório. Há um aspecto que deve ficar claro: as pessoas da Ásia Central que amam a liberdade contam-se entre os nossos mais importantes parceiros. Esta região tem sido frequentemente dominada por potências estrangeiras. Pela primeira vez em muito tempo - desde há séculos - é novamente livre. Devemos aproveitar esta oportunidade para estabelecer uma verdadeira parceria de povos livres.\nAlguém falou anteriormente em crime. Naturalmente, temos de trabalhar juntos para combater a criminalidade, mas primeiro devemos atentar na cultura desses países e entender que se trata de antigas nações comerciais. Estes países não negoceiam apenas em drogas, fazem comércio de bens que sempre foram importantes para a Europa e para o mundo. Estamos a falar de parceria, não de paternalismo.\nAthanasios Plevris\n(EL) Senhora Presidente, também eu gostaria de aflorar a questão da criminalidade, que já foi aqui levantada, e a questão da imigração ilegal. É um facto que o Tajiquistão está num ponto nevrálgico, numa posição geopolítica, e a Europa devia estudar uma maneira de conseguirmos reduzir não só a criminalidade associada às drogas provenientes do Afeganistão, mas também - e acima de tudo - os fluxos migratórios.\nÉ um facto que a Europa já não consegue deter essa corrente migratória que vem do Afeganistão e de outros países, através do Tajiquistão, e que sobretudo os países mediterrânicos, nomeadamente Malta, Chipre, Grécia e Itália, estão já a pagar as suas consequências, mas de certeza que daqui a uns tempos, com uma precisão matemática, todos os países do norte da Europa vão ter de as pagar também.\nÉ óbvio que devemos respeitar os direitos de todas as pessoas que vêm desses países mas haverá uma altura em que a Europa também terá de ser proteger e em que nos daremos conta de que não podemos suster esses fluxos migratórios que vêm da Ásia.\nCecilia Malmström\nSenhora Presidente, como afirma o senhor deputado Peterle no seu excelente relatório, o Acordo de Parceira e de Cooperação insere-se numa estratégia mais ampla para o reforço da estabilidade regional na Ásia Central. Este passo significativo é perfeitamente adequado, pois existe uma pletora de problemas de enormes proporções e que afectam numerosos países, dos quais o Afeganistão e o Paquistão não são os menos atingidos, mas cada qual tem problemas específicos. No seu relatório, o senhor deputado Peterle aborda todas essas questões de uma forma muito sistemática.\nFolgo que o Parlamento Europeu continue a empunhar bem alto o estandarte dos direitos humanos. Os direitos humanos constituem um problema no Tajiquistão. Ainda há muito que fazer no país em matéria de democracia, direitos humanos e primado do direito. É por isso que este diálogo sobre direitos humanos é tão útil, como observou a Senhora Comissária. Estou certa de que, na reunião da semana que vem, a Comissão vai ser muito clara quanto aos valores europeus e às expectativas que temos em relação ao Tajiquistão.\nEste Verão, a UE apoiou a realização de uma conferência que versou precisamente a questão do reforço do primado da lei no Tajiquistão e em que participaram representantes do mundo da investigação, da sociedade civil, de organizações não governamentais e peritos estrangeiros, bem como muitos representantes das próprias autoridades do Tajiquistão. Trata-se de incrementar a independência das autoridades constituídas e consolidar o Estado de direito.\nA senhora deputada Hautala levantou a questão da água. Esse é um problema de grande relevância na região. A UE vai apoiar uma série de projectos de desenvolvimento sustentável no domínio da energia hídrica. Esses projectos têm de se basear em estudos científicos, obedecer a uma lógica regional e ter em consideração as necessidades específicas existentes.\nO senhor deputado Zemke mencionou a gestão das fronteiras. Essa é uma questão de grande importância. A UE concederá à região apoios da ordem dos 66 milhões de euros até 2010 e de 70 milhões no triénio subsequente. Isto permitirá certamente reforçar não apenas a gestão das fronteiras, mas também a formação dos agentes aduaneiros e policiais. Estou segura de que a Comissão voltará a abordar esta matéria.\nEm suma, o Tajiquistão e toda a região debatem-se com um grande número de problemas difíceis e complexos. Há uma luz ao fundo do túnel, mas não devemos subestimar os problemas. Estou muito satisfeita pelo facto de haver unanimidade na Câmara a respeito da importância do presente acordo de parceira e de cooperação. Com ele disporemos de um melhor instrumento para desenvolvermos o trabalho de reforço da estabilidade e resolução desses problemas e mantermos um diálogo activo sobre os direitos humanos e a democracia com o país. É um importante passo em frente e vem preencher uma lacuna que existia até aqui na nossa estratégia regional.\nBenita Ferrero-Waldner\nMembro da Comissão. - (EN) Senhora Presidente, há muito que acreditamos firmemente que a Estratégia da UE para a Ásia Central tem uma importância vital e terá um efeito positivo na segurança, estabilidade e prosperidade nos países da Ásia Central. Como muito bem disse o senhor deputado Tannock, não devemos marginalizar o Tajiquistão. Pelo contrário, devemos manter uma relação com este país, o mais pobre da Ásia Central.\nDito isto, acrescento que temos, como é evidente, inteiro conhecimento de que este país enfrenta enormes desafios. Penso que foi o senhor deputado Arlacchi que referiu que o Afeganistão continua a ser o primeiro país produtor de ópio e heroína do mundo e, como é evidente, todo o trânsito se efectua através do Tajiquistão e de outros países da Ásia Central. O ópio e a heroína do Afeganistão são traficados fora do país, sobretudo através do Irão e do Paquistão nas rotas meridionais e através do Turquemenistão, do Uzbequistão, do Tajiquistão e do Cazaquistão nas rotas setentrionais. Portanto, sabemos que esta é uma questão extremamente importante, mas constatamos também que a produção de droga diminuiu no Afeganistão e agora trata-se efectivamente de trabalharmos em conjunto para conseguir que ela diminua ainda mais.\nPara tal, instaurámos o programa de gestão das fronteiras BOMKA. É excelente, porque actua contra o contrabando. Ajuda esses países a desenvolverem actividades comerciais legais, mas, em especial, funciona também contra a produção de droga. Eu própria visitei essas instituições e posso dizer-vos que funcionam muito bem. Estamos também a organizar formação; a formação faz parte dos programas da União Europeia.\nPermitam-me que diga também alguma coisa sobre a questão dos direitos humanos. O novo acordo de parceria e cooperação fornecer-nos-á um instrumento para aprofundar o nosso diálogo com o Tajiquistão neste domínio, e há a cláusula relativa aos direitos humanos. Esta cláusula dar-nos-á a oportunidade e os meios para discutir com as autoridades tajiques todas as questões conexas, tais como o trabalho infantil, os direitos das mulheres, a liberdade de reunião e a liberdade religiosa - é absolutamente verdade, senhor deputado Belder, porque ainda existem alguns problemas.\nTambém se falou da água. Há muitos, muitos anos que sei da existência destes problemas. Tentámos ajudar os Tajiques e agora desempenhamos o papel de facilitador entre países da Ásia Central. Estamos convencidos de que os problemas têm de ser tratados a nível regional, tendo em consideração os interesses e as necessidades dos países - tanto a montante, o que significa o Tajiquistão e o Curdistão, como a jusante, o que significa o Uzbequistão, o Turquemenistão e o Cazaquistão. Penso que só neste contexto é possível encontrar uma solução permanente. Por isso estamos a trabalhar com todos os países e, neste contexto, está agendado para 2010 - o próximo ano - um diálogo a nível nacional sobre a água no qual se vai tratar de todas estas questões, e nessa altura, é claro, tentaremos chegar a um consenso.\nEis as minhas observações finais: esta é a altura certa para apoiar a fase final do processo de ratificação para o acordo de parceria e cooperação. Uma cooperação mais intensa com o Tajiquistão, apoiada por vós, pelo Parlamento, é do interesse dos nossos cidadãos. Um voto positivo enviará ao Tajiquistão um sinal forte de que a União Europeia honra os seus compromissos no âmbito da nossa Estratégia para a Ásia Central. Esse voto abrirá o caminho para uma parceria que é essencial para a nossa segurança e ajudar-nos-á a incentivar uma maior cooperação regional, que é deveras vital para a estabilidade da Ásia Central.\nAlojz Peterle\nGostaria de agradecer a todos as vossas palavras atenciosas e as vossas novas perspectivas e ênfases. Sinto-me satisfeito por ver que o Parlamento está unido, mais uma vez, neste debate e que se mostra decidido a estabelecer uma parceria mais forte e mais estreita com o Tajiquistão. Congratulo-me também por termos compreendido a identidade do Tajiquistão e o seu papel especial nesta região.\nQuanto a mim, ficaria muito satisfeito se dedicássemos uma atenção semelhante ao acompanhamento da execução do presente acordo, e em breve teremos a oportunidade de fazer exactamente isso. No entanto, permitam-me recordar a importância do papel do Parlamento nesta cooperação, um dos veículos da qual será a nossa delegação aos países da Ásia Central.\nAcredito firmemente que seremos capazes de concluir este acordo amanhã com uma grande maioria. Quando ele entrar em vigor, a União Europeia e o Tajiquistão terão oportunidade de colaborar a nível regional, bilateral e global. Muito obrigado pela vossa ajuda e cooperação.\nPresidente\nNos termos do n.º 2 do artigo 110.º do Regimento, declaro que recebi uma proposta de resolução da Comissão dos Assuntos Externos para encerrar o debate.\nEstá encerrada a discussão conjunta.\nA votação terá lugar na quinta-feira, dia 17 de Setembro de 2009.\nDeclarações escritas (Artigo 149.º)\nJiří Maštálka \nCongratulo-me com todos os acordos entre a Comunidade Europeia e os países da antiga União Soviética, desde que tais acordos se baseiem em direitos iguais e em benefícios mútuos. Se o relatório apresentado hoje à sessão plenária do Parlamento Europeu afirma que o acordo proposto ajudará a reforçar e consolidar a União no Tajiquistão e na Ásia Central do ponto de vista político, económico e comercial, então eu gostaria de chamar urgentemente a vossa atenção para as seguintes considerações, que partilho com muitas outras pessoas. O acordo não deve, de maneira alguma, ser visto como uma plataforma para uma presença militar da UE na região em causa. É absolutamente essencial desenvolver a União Europeia como um projecto de paz, sem ambições de superpotência e de cariz militar. A proclamada guerra contra o terrorismo não pode ser conduzida na região em causa sem a cooperação da Rússia e de outros Estados vizinhos. Por último, mas não menos importante, gostaria de chamar a atenção para o facto de termos de abordar a extracção e utilização de matérias-primas num espírito de absoluta igualdade e interesse mútuo.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Feierliche Sitzung - Frankreich\nDer Präsident\nHerr Präsident der Französischen Republik, lieber Nicolas Sarkozy, verehrte Kolleginnen und Kollegen, meine Damen und Herren! Das Europäische Parlament ist sehr erfreut, Sie heute in einer feierlichen Plenarsitzung in Straßburg begrüßen zu dürfen. Ihr Besuch stellt für unsere Institution eine große Ehre dar. Ich kann Ihnen versichern, dass Ihre Ansprache im Parlament mit Spannung erwartet wird, wie Sie an der großen Zahl der hier versammelten Abgeordneten erkennen können. Während des Präsidentschaftswahlkampfes sowie nach Ihrer Wahl am 6. Mai haben Sie immer wieder mit Nachdruck bekräftigt, dass der europäische Aufbau zu Ihren Hauptanliegen zählt und dass er somit auch für die französische Regierung prioritär sein werde.\nDer Präsident\nSehr geehrter Herr Präsident! Schon 1849 sprach sich der berühmte französische Autor Victor Hugo für eine Vereinigung europäischer Staaten aus. In der Tat können wir in den darauf folgenden einhundert Jahren bedeutende Anstöße und Fortschritte in der europäischen Einigungsgeschichte auf französische Initiativen zurückführen: nicht zuletzt den Ursprung unserer heutigen Europäischen Union mit dem 1950 vorgelegten Plan von Robert Schuman, der mit Jean Monnet eng zusammengearbeitet hat.\nDa wir hier in Straßburg versammelt sind, möchte ich an den Ministerpräsidenten Frankreichs, den langjährigen Bürgermeister von Straßburg und Präsidenten des Europäischen Parlaments, Pierre Pflimlin, erinnern. Umso mehr schmerzte es, dass die Bürgerinnen und Bürger Frankreichs jenem Entwurf des Verfassungsvertrages, der für die Zukunft der Europäischen Union so wichtige Antworten enthielt, in einem Referendum eine Absage erteilten. Schon vor Ihrer Wahl haben Sie, Herr Präsident, jedoch deutlich angekündigt, dass Sie als Präsident Ihres Landes alles daran setzen würden, damit Frankreich wieder ins Zentrum der europäischen Politik zurückkehrt.\nZweifelsohne haben Sie durch Ihren Beitrag zu einer Lösung im Rahmen der Verhandlungen über den Reformvertrag und durch Ihre Unterstützung der damaligen Präsidentin des Europäischen Rates, Frau Bundeskanzlerin Angela Merkel, in ihren diesbezüglichen Bestrebungen diese Entschlossenheit umgehend und nachdrücklich unter Beweis gestellt.\nHerr Präsident, erlauben Sie mir, abschließend dieses zu sagen: Direkt nach Ihrer Wahl zum französischen Präsidenten haben Sie mich eingeladen, Sie als erster nichtfranzösischer Gast im Élysée zu besuchen. Für diese Einladung möchte ich Ihnen heute noch einmal im Namen des Europäischen Parlaments danken, denn Sie haben damit nicht nur Ihre europäische Überzeugung signalisiert, sondern Ihre Wertschätzung - und das ist das Entscheidende - für das Europäische Parlament als die Vertretung der Völker der Europäischen Union zum Ausdruck gebracht.\n(Beifall)\nHerr Präsident, Sie haben am 2. Juli, wenige Wochen nach Ihrer Wahl hier in Straßburg den Bürgerinnen und Bürgern von Straßburg gesagt - und ich zitiere den Präsidenten: \"Ich will, dass Frankreich seine Verantwortung übernimmt, und ich will auch, dass alle Europäer sich ihrer eigenen Verantwortung gegenüber der Geschichte bewusst werden. Ich will Debatten initiieren, ich will Fragen stellen, ich will alle Probleme ansprechen.\" Herr Präsident, wir sind gespannt auf Ihre Rede. Ich darf Sie bitten, zum Europäischen Parlament zu sprechen.\n(Beifall)\nNicolas Sarkozy\nPräsident der Französischen Republik. - (FR) Herr Präsident des Europäischen Parlaments, verehrte Abgeordnete, Herr Kommissionspräsident, meine Damen und Herren! Ich danke Ihnen für die Einladung hier an diesen Ort, an dem das demokratische Herz Europas schlägt.\nIch danke Ihnen für die Einladung zum jetzigen Zeitpunkt, an dem Europa nach einer Phase der Unsicherheit neue Kräfte sammelt und weiter voranschreitet.\nIch danke Ihnen, dass ich heute vor Ihnen erneut Frankreichs Engagement für Europa zum Ausdruck bringen und Ihnen sagen darf, dass das französische Volk mit seinem \"Nein\" zur europäischen Verfassung keine Ablehnung Europas, sondern vielmehr größere Erwartungen an Europa zum Ausdruck bringen wollte.\n(Beifall)\nSeit seinen Anfängen wird das europäische Einigungswerk von einer Hoffnung getragen. Nun erwarten die Völker - und dies liegt in der Verantwortung von uns allen -, dass Europa dieser Hoffnung auch entspricht. Eine Hoffnung auf Frieden, eine Hoffnung auf Brüderlichkeit, eine Hoffnung auf Fortschritt. Diese Hoffnung wurde geboren aus den großen Tragödien des 20. Jahrhunderts. Diese Hoffnung wurde geboren aus dem Blut und den Tränen von Millionen Männern, Frauen und Kindern. Diese Hoffnung wurde geboren aus unendlich großem Leid. Es ist die Hoffnung darauf, dass die europäischen Völker nie mehr Krieg gegeneinander führen mögen, dass wir auf europäischem Boden nie mehr derartige Zeiten der Eroberung, Vorherrschaft und Auslöschung erleben müssen, wie sie unsere Nationen an den Rand der materiellen und moralischen Vernichtung geführt haben.\nDer europäische Gedanke konnte nur deshalb entstehen, weil sich eines Tages einige große Europäer über die Grenzen hinweg, Grenzen, für die so viele Menschen gestorben sind, die Hand gereicht haben, und weil die Völker, die so viel Leid ertragen mussten, dem Beispiel dieser großen Europäer gefolgt sind und beschlossen, dass der Hass ein Ende haben und die Zeit der Freundschaft anbrechen muss.\nDie europäische Einigung wurde möglich, weil unsere Völker, entsetzt über das, was sie getan hatten, nicht mehr kämpfen wollten und im Grunde ihres Herzens wussten, dass ein weiterer Krieg fatale Folgen hätte. Unsere Völker entschieden sich stattdessen für Liebe, gegenseitiges Verständnis und Zusammenarbeit, um auf diese Weise eine Schicksalsgemeinschaft zu bilden.\nMan muss die europäische Einigung als das nehmen, was sie ist: eine moralische Notwendigkeit, eine politische Notwendigkeit, eine geistige Notwendigkeit.\nDie europäische Einigung ist der Ausdruck eines gemeinsamen Willens der Völker Europas, die sich zu ihren Werten, ihrer gemeinsamen Kultur bekennen und diese Werte und diese Kultur am Leben erhalten möchten.\nEuropa kann nicht nur eine Art Maschine sein. Europa kann keine Verwaltungsmaschine sein. Europa kann keine Rechtsmaschine sein, die Normen, Verordnungen, Richtlinien, Verfahren und Regeln hervorbringt.\nEuropa muss Teil des Lebens, der Gefühle und der Überzeugungen der Menschen sein. Europa ist nur dann eine Realität und kann nur dann fortbestehen, wenn es für Millionen Frauen und Männer, welche Überzeugung sie auch immer haben mögen, lebendig ist, wenn es zu ihrem Herzen spricht, wenn es die Hoffnung auf ein besseres Leben und eine bessere Welt verkörpert. Europa wird entweder ein großes Ideal sein oder es wird kein Europa mehr geben.\nAngesichts des \"Neins\" zur Verfassung darf man sich nicht sagen, dass die Bevölkerung dieser Länder unrecht hatte, sondern man muss sich fragen, warum diese Menschen \"Nein\" gesagt haben.\nWir alle wissen, dass diese Ablehnung das sichtbarste Zeichen einer tiefgreifenden Vertrauenskrise war, die in keiner Weise zu bestreiten ist und auf die wir Antworten finden müssen.\nJeder, der Europa liebt, muss dieses \"Nein\" der beiden Gründungsvölker, die sich beide stets für Europa ausgesprochen haben, ernst nehmen.\nDieses \"Nein\" war Ausdruck von Angst: Millionen von Frauen und Männern begannen, die Hoffnung in Europa zu verlieren. Weshalb? Weil sie das Gefühl hatten, dass Europa ihnen nicht ausreichend Schutz bietet, weil sie das Gefühl hatten, dass Europa gleichgültig ist gegenüber ihren Problemen. Dass dieses Gefühl falsch ist, steht auf einem anderen Blatt. Ich bin davon überzeugt, dass Millionen Frauen und Männer, aus welchem Mitgliedstaat auch immer, dieses Gefühl teilen.\nDieses \"Nein\" war verheerend. Es hat Europa in die größte Krise seiner Geschichte gestürzt. Diese Krise, die Europa hätte zerstören können, war aber auch hilfreich, als sie die unerschütterlichen EU-Befürworter dazu gebracht hat, über die Gründe für diese Krise nachzudenken.\nWas seit der Gründung der Europäischen Gemeinschaft für Kohle und Stahl geschaffen wurde, ist großartig.\nWir alle hier sind Vertreter von Völkern, die sich gehasst haben, die sich zerstören wollten, die sich zum Teil Jahrhunderte lang bekämpft haben.\nAm Anfang stand Paul-Henri Spaak, dieser große Europäer, Präsident der ersten Europäischen Parlamentarischen Versammlung, von dem diese Worte von universeller und ewiger Gültigkeit stammen: \"Wir dürfen nichts vergessen - denn das wäre ein Frevel -, aber wir haben beschlossen, das große Abenteuer zu wagen, das uns, sofern es gelingt, die Rettung dessen ermöglicht, was unsere teuersten und schönsten Gemeinsamkeiten sind.\"\nDieses große Abenteuer besteht seit einem halben Jahrhundert, obwohl es unzählige Schwierigkeiten gab.\nDas Europäische Parlament hat immer eine entscheidende Rolle gespielt. Es sei mir erlaubt, an dieser Stelle allen ehemaligen Mitgliedern Anerkennung zu erweisen, denn sie waren die Vertreter der Bürger Europas in all ihrer Vielfalt.\nIch bin überzeugt, dass wir diese Vielfalt nicht fürchten müssen. Wir müssen diese Vielfalt als unsere größte Bereicherung annehmen. Demokratie, das heißt Debatten führen. Demokratie ist ein Nebeneinander unterschiedlicher Meinungen. Es ist das Gegenteil eines Systems, wo alle gezwungen sind, das Gleiche zu denken. Wir würden Europa zu Grunde richten, wenn es nur eine einzige Denkweise geben dürfte und wenn Andersdenkende als schlechte Europäer gesehen würden. Es gibt keine schlechten Europäer, es gibt Europa, und wir müssen alle in dieses Europa mitnehmen.\nIch glaube an den Austausch, ich glaube an die Diskussion. Aus diesem Grund habe ich das Mehrheitsprinzip dem Einstimmigkeitsprinzip immer vorgezogen. Und das ist schon viel für einen französischen Präsidenten.\nEinstimmigkeit ist ein System, bei dem einige wenige ihr Gesetz allen anderen aufzwingen können. Einstimmigkeit bedeutet mit Sicherheit, dass man nie etwas Großes, etwas Wagemutiges beschließen wird und dass man kein Risiko eingeht, denn mit dem Einstimmigkeitsprinzip passt man sich dem an, der am wenigsten von Europa erwartet.\nDas Prinzip der Einstimmigkeit bedeutet Lähmung. Einstimmigkeit, das heißt nicht handlungsfähig sein, nicht in der Lage sein, über etwas Beschlossenes wieder neu zu entscheiden. Aus diesem Grund habe ich befürwortet, dass das Mehrheitsprinzip im vereinfachten Vertrag ausgeweitet wird.\nIch glaube an die Demokratie. Ich glaube, dass Europa so demokratisch wie möglich sein muss. Daher war ich schon immer der Auffassung, dass man Europa keinen Dienst erweist, wenn man die Diskussion verweigert, wenn man Kritik und Meinungsverschiedenheiten verstummen lässt.\nIch bin überzeugt, dass Europa mehr Debatten, mehr Demokratie und im Grunde auch mehr Politik braucht.\nEuropa konnte die Blockade überwinden, weil die Staats- und Regierungschefs im Bewusstsein dessen, dass das Schicksal Europas in ihren Händen lag, beim Brüsseler Gipfel eine politische Entscheidung getroffen haben. An diesem Tag in Brüssel hat der politische Wille der Staats- und Regierungschefs alle Hindernisse, die bisher unüberwindbar schienen, aus dem Weg geräumt.\nPolitik, woran bestand sie bisher? Der Misserfolg des Vertragsprojekts wurde zur Kenntnis genommen. Die Politik bestand darin, den Franzosen, die mit \"nein\" gestimmt haben, Verhandlungen über einen vereinfachten Vertrag mit Blick auf die Aufhebung der Blockade Europas vorzuschlagen und diesen neuen Vertrag vom Parlament ratifizieren zu lassen, wie ich dies im Präsidentschaftswahlkampf vertreten habe. Das französische Volk hat mich ermächtigt, den vereinfachten Vertrag vom Parlament ratifizieren zu lassen.\n(Beifall)\nIch füge hinzu, dass es mir merkwürdig vorkommt, das Europäische Parlament den Ort zu nennen, an dem das demokratische Herz Europas schlägt, und gleichzeitig eine parlamentarische Ratifizierung in Frankreich als undemokratisch zu bezeichnen: wenn Europa im Europäischen Parlament demokratisch ist, dann ist Frankreich im französischen Parlament demokratisch!\n(Beifall)\nFür die Länder, die bereits ratifiziert haben - denen ich übrigens Dank sagen möchte -, und für die Abgeordneten unter Ihnen, die das Verfassungsprojekt unterstützt haben, bestand die Politik darin, neue Verhandlungen über ein weniger ehrgeiziges Vorhaben zu akzeptieren. Wir konnten die Blockade Europas nur aufheben, weil die Länder, die mit \"nein\" gestimmt hatten, zu einem neuen Anlauf bereit waren. Ich möchte allen Verfassungsbefürwortern unter Ihnen dafür danken, dass Sie für Diskussionen über ein neues Vorhaben offen waren. Europa konnte diese Krise überwinden, weil es eine Bewegung des doppelten guten Willens gab.\nDer vereinfachte Vertrag ist ein politischer Sieg Europas über sich selbst. Er ist ein Sieg des europäischen Bewusstseins, das in der Politik zum Ausdruck kommt.\nJetzt wäre es ein Irrtum zu glauben - und hier bin ich mir meiner Verantwortung bewusst -, dass Europa mit dem vereinfachten Vertrag alle Probleme gelöst hätte, dass wir nun ruhig schlafen können und dass keine Fragen mehr auftauchen. Der vereinfachte Vertrag führt zur Lösung der institutionellen Krise, aber er löst weder die politische noch die moralische Krise Europas. Er ermöglicht Europa zu entscheiden und zu handeln, aber er sagt nicht, zu welchem Zweck und mit Blick auf welche Ziele dies geschieht. Er sagt nicht, wie das Europa von morgen aussehen und wie es zur Verbesserung der Lebensumstände der Bürger beitragen wird. Er nennt denjenigen, die nicht mehr an Europa glauben, keine Gründe dafür, warum sie wieder Vertrauen fassen sollten.\nDie institutionelle Frage ist geregelt. Bleiben noch die politischen Fragen. Man muss sie ohne Furcht stellen und ohne Tabus darüber diskutieren.\nEuropa hat die Demokratie gewählt, und in einer Demokratie muss man über alles reden können: über Haushaltspolitik, Handelspolitik, Währungspolitik, Industriepolitik, Steuerpolitik, über alle möglichen Politikbereiche, sonst braucht man nicht zu sagen, man wolle ein demokratisches Europa.\nEuropa hat die Demokratie gewählt, und in einer Demokratie kann Unabhängigkeit nicht mit völliger Verantwortungslosigkeit verwechselt werden. Niemand kann die eigene Unabhängigkeit geltend machen, um nicht Rechenschaft ablegen zu müssen, sich nicht rechtfertigen zu müssen und nicht kontrolliert zu werden. In einer Demokratie ist die politische Verantwortung ein wesentlicher und unumgänglicher allgemeiner Grundsatz.\nIn der europäischen Demokratie muss man über die Zweckbestimmung und die Zielsetzungen Europas reden können. Ich habe vorgeschlagen, dass ein Ausschuss der Weisen eingerichtet wird, um über die Zukunft nachzudenken und damit wir alle zusammen über die verschiedenen Zukunftsmöglichkeiten Europas diskutieren. Denn es gibt verschiedene Wege, und ich frage mich, wie wir den richtigen finden können, wenn wir uns weigern, darüber zu sprechen.\nIn der europäischen Demokratie muss man über die europäische Identität und die nationalen Identitäten diskutieren können. Man muss darüber diskutieren können, wie Europa seine Identität schafft und wie es sie dann aber auch verteidigt. Man muss darüber diskutieren können, wie Europa seine nationalen Identitäten schützt, die den Reichtum Europas ausmachen.\nWir dürfen Identitäten nicht fürchten. Seine Identität bewahren zu wollen, ist keine Krankheit. Erst wer sich in seiner Identität bedroht oder angegriffen fühlt, verhält sich genervt, gefährlich oder aggressiv.\nDie europäischen Völker erleben eine sehr tiefgreifende Identitätskrise. Eine Krise, die zugleich die Nationen und diese Vorstellung von Zivilisation betrifft, die allen Europäern gemein ist und die eigentlich die Einigkeit Europas ausmacht. Eine Krise, die mit der Globalisierung und der Vermarktung der Welt zusammenhängt.\nEuropa von der Wirtschaft her aufzubauen, über Kohle und Stahl, über den Handel, war ein genialer Streich der Gründerväter. Aber die Politik ist gegenüber der Wirtschaft zu sehr ins Hintertreffen geraten, und die Kultur noch mehr. Es ist ein Fehler, das Europa der Kultur vergessen zu haben.\n(Beifall)\nIn einer Welt, die durch Vereinheitlichung gefährdet ist, die von der Technik\nbeherrscht wird, in einer Welt, in der die handelbaren Werte mehr gelten wollen als alle anderen Werte, kann Europa in den Augen der Menschen nur als solches bestehen, wenn es seine Werte verteidigt, die zivilisatorischen Werte, die geistigen Werte; wenn es alle seine Kräfte bündelt, um die kulturelle Vielfalt zu verteidigen. Aber was werden wir in Sachen Vielfalt verteidigen, wenn wir uns unsere Identitäten nicht bewahren?\nEuropa muss so sein, dass es nicht als eine Gefahr für die Identitäten erlebt wird, sondern als ein Schutz seiner Identitäten, als eine Möglichkeit, diese Identitäten am Leben zu erhalten.\nIm moralischen Sinne sind auch die Menschenrechte Teil der europäischen Identität. Überall in der Welt und immer, wenn ein Mensch unterdrückt wird, wenn ein Mensch verfolgt, wenn ein Kind gequält oder ein Volk geknechtet wird, muss Europa an seiner Seite stehen, weil das Europa der Menschenrechte sich selbst treu ist. Und es ist an Europa, die Frage der Menschenrechte in die Welt zu tragen.\n(Beifall)\nIn der europäischen Demokratie haben alle, die schon einmal Geschäfte zu Lasten der Menschenrechte machen wollten, diese Geschäfte dann nicht gemacht und noch dazu in Sachen Werten verloren.\n(Beifall)\nIn der europäischen Demokratie darf der Begriff Protektionismus nicht tabu sein. Wenn wir wollen, dass die Völker nicht verzweifeln, weil sie Opfer des unlauteren Wettbewerbs und des Preisdumpings sind, wenn wir nicht wollen, dass diese Völker Schutz und Abschottung fordern, dann müssen wir den Mut haben, darüber zu sprechen, was eine echte Gemeinschaftspräferenz ist. Wir müssen in der Lage sein, ebenso viel zu unserem Schutz zu tun wie die anderen. Wir müssen in der Lage sein, uns dieselben Handlungsmöglichkeiten zu verschaffen wie die anderen. Wenn die anderen Weltregionen das Recht haben, sich gegen Preisdumping zu verteidigen, warum sollte Europa es dann hinnehmen? Wenn alle Länder Wechselkurspolitik betreiben, warum nicht Europa? Wenn andere Nationen einen Teil ihrer öffentlichen Märkte für ihre KMU reservieren, warum nicht auch Europa? Wenn andere Nationen Industriepolitik betreiben, warum nicht Europa? Wenn andere Nationen ihre Landwirte verteidigen, warum soll Europa seine dann nicht verteidigen?\n(Beifall)\nEuropa will keinen Protektionismus, aber Europa muss Gegenseitigkeit fordern. Europa will keinen Protektionismus, aber Europa muss seine Unabhängigkeit in der Energie und bei Nahrungsmitteln sicherstellen.\nEuropa will bei der Bekämpfung des Klimawandels ein Beispiel geben, aber Europa kann nicht den unlauteren Wettbewerb durch Länder hinnehmen, die ihren Unternehmen keinerlei Umweltauflagen machen.\n(Beifall)\nEuropa legt Wert auf Wettbewerb, aber Europa kann ihn nicht als Einziger in der Welt zu einer Religion erheben. Deshalb wurde beim Gipfel in Brüssel beschlossen, dass der Wettbewerb für Europa ein Mittel und nicht ein Ziel ist.\nEuropa hat sich für die Marktwirtschaft und für den Kapitalismus entschieden, aber diese Entscheidung bedeutet nicht, alles und jeden gewähren zu lassen; sie beinhaltet keinen Finanzkapitalismus, der eher den Spekulanten und Privatiers Einnahmen beschert als den Unternehmen und Arbeiternehmern.\n(Beifall)\nDer europäische Kapitalismus war immer ein Unternehmerkapitalismus, eher ein Produktionskapitalismus denn ein Spekulations- oder Vermögenskapitalismus.\nJa, Europa fällt bei der notwendigen Moralisierung des Finanzkapitalismus eine Rolle zu. Und was bei der Subprime-Krise vorgefallen ist - einige Spekulanten stören dort den internationalen Wettbewerb -, kann Europa nicht hinnehmen.\n(Beifall)\nZu all diesen Themen sind unsere Vorstellungen und Standpunkte unterschiedlich, aber das ist kein Grund, nicht darüber zu sprechen. Wir müssen so lange darüber diskutieren, bis wir unsere unterschiedlichen Vorstellungen und Standpunkte soweit einander angenähert haben, dass wir eine gemeinsame Politik betreiben können. All diese Themen sind wichtige Prioritäten des französischen EU-Vorsitzes.\nAber es gibt noch weitere Themen: die Umgestaltung der Gemeinsamen Agrarpolitik, die Frage der ökologischen Besteuerung, die Frage der erneuerbaren Energien und der Energiewirtschaft, die Verteidigungsfrage. Wie könnte Europa unabhängig sein und politischen Einfluss in der Welt haben, wie könnte Europa ein Faktor für Frieden und Gleichgewicht sein, wenn es noch nicht einmal in der Lage ist, seine eigene Sicherheit zu gewährleisten?\nWas bedeutet für jeden von uns unser europäisches Engagement, wenn wir nicht in der Lage sind, über den Aufbau einer europäischen Verteidigung und die Erneuerung des Atlantischen Bündnisses zu debattieren? Was bedeutet unser europäisches Engagement, wenn nicht jeder von uns in der Lage ist, eine gemeinsame Anstrengung für die Verteidigung aller zu unternehmen?\nVon der EGKS bis zum vereinfachten Vertrag haben die Völker Europas ein Solidaritätsgefühl entwickelt. Es zeigt sich in der regionalen Politik, es muss aber auch in der Verteidigung zum Ausdruck kommen. Es muss in einer europäischen Einwanderungspolitik zum Ausdruck kommen, in einem Europa, in dem der Verkehr zwischen den Mitgliedstaaten frei ist. Eine solche Politik kann nur eine gemeinsame Einwanderungspolitik sein. Man kann nicht zum Schengen-Raum gehören und regulieren, ohne die anderen Länder zu informieren, denn die Regulierung in einem Land hat Auswirkungen auf alle anderen Länder des Schengen-Raums.\n(Beifall)\nAls ich zum Staatspräsidenten gewählt wurde, habe ich mir zur Priorität gemacht, Frankreich wieder ins Zentrum des europäischen Aufbauwerks zu stellen. Ich wollte, dass Frankreich seine Zweifel überwindet und sich stärker in Europa engagiert. Ich weiß genau, dass es Frankreich nicht gelingen wird, bei allen Themen die Entscheidung zu erreichen, die es sich vorstellt. Aber ich will, dass Frankreich den ihm gebührenden Platz in Europa wieder einnimmt.\nIch habe den Dialog mit den Gemeinschaftsinstitutionen wieder aufgenommen und ich möchte Präsident Barroso für seinen Anteil daran danken, dass zwischen Frankreich und der Europäischen Kommission ein so vertrauensvolles Verhältnis entstehen konnte. Die Politik Frankreichs besteht jetzt darin, eng und vertrauensvoll mit den europäischen Institutionen, dem Europäischen Parlament und der Europäischen Kommission, zusammenzuarbeiten.\nIch werde alles tun, damit jeder sich in dieser Vorstellung wiederfindet. Ich werde alles tun, damit England den vereinfachten Vertrag ratifiziert, denn Europa braucht England.\n(Beifall)\nIch werde alles tun, um mich intensiv für den Dialog mit den osteuropäischen Ländern einzusetzen, die manchmal zu Recht das Gefühl hatten, dass man ihnen nicht genug Gehör schenkt. Nicht, weil die Geschichte einige Völker Europas dazu verurteilt hat, sich Europa später anzuschließen, haben sie weniger Rechte! Sie haben ebenso viele Rechte wie die Gründerländer. Das ist europäischer Geist.\n(Beifall)\nDas ist es, was ich mit der Mittelmeer-Union vorgeschlagen habe, ohne irgendwen auszuschließen, als Verlängerung der Arbeiten von Barcelona. Denn wenn die Arbeiten von Barcelona ausgereicht hätten, wüsste man das. Wir brauchen also ein neues Ziel.\nIch möchte, dass Frankreich wieder die Dynamik Europas antreiben kann, denn wenn es Frankreich gut geht, kann ganz Europa davon profitieren.\nNiemand in Europa ist an einem geschwächten Frankreich interessiert, das nicht aus eigener Kraft neues Wachstum hervorbringen kann. Niemand in Europa ist an einem Frankreich im Niedergang interessiert, an einem Frankreich, das an sich selbst zweifelt oder an einem Frankreich, das Angst vor der Zukunft hätte.\nIch habe eine Politik der Reformen angestoßen. Europa hat kein Interesse daran, dass diese Reformen scheitern, denn dank dieser Reformen wird Frankreich seine öffentlichen Finanzen sanieren und seine Verpflichtungen einhalten. Und die Franzosen haben diese Reformen für gut befunden. Ich habe ihnen vor meiner Wahl gesagt, weshalb ich diese Reformen durchführen werde. Nichts wird mich von meinem Ziel abbringen, und das ist der beste Dienst, den Frankreich Europa erweisen kann.\nMeine Damen und Herren, hier in der Stadt Straßburg, die den Franzosen so sehr am Herzen liegt und die für alle Europäer unverbrüchlich mit Ihrem Parlament verknüpft ist, in Ihrem Parlament, in dem die demokratische Debatte so lebendig gepflegt wird, hier an diesem Rednerpult, von dem aus sie so oft zu den Abgeordneten gesprochen hat, möchte ich an Simone Veil, die 1979 zur ersten Präsidentin des ersten, direkt gewählten Europäischen Parlaments ernannt wurde, erinnern.\nEs sei mir erlaubt, ihr für ihr Engagement für die Sache Europas und für die Sache der Frauen zu danken. Sie hat dafür gekämpft, dass ihre Rechte und ihre Würde respektiert werden, und Ihr Parlament ist dieser Linie stets treu geblieben. Simone Veil sagte einmal: \"Wie unterschiedlich wir auch sein mögen, wir alle wollen eine Gemeinschaft aufbauen, die auf einem gemeinsamen Erbe und der gemeinschaftlichen Wahrung der grundlegenden menschlichen Werte gründet. In diesem Geiste fordere ich Sie auf, die vor uns liegenden Aufgaben in Kameradschaft anzugehen\".\nDiesen Worten möchte ich mich anschließen. Diese Worte stehen für die Herausforderungen, von denen unsere Mitbürger erwarten, dass Europa sie annimmt. Wir haben keine Zeit zu verlieren. Europa hat in den letzten zehn Jahren schon so viel Zeit verloren. Wir haben keine Zeit mehr zu verlieren, wenn es darum geht zu erreichen, dass die Völker Europas wieder Vertrauen in Europa fassen. Sie können auf das unfehlbare europäische Engagement Frankreichs zählen.\n(Die Mitglieder des Parlaments erheben sich und spenden Beifall.)\nDer Präsident\nHerr Präsident, ich danke Ihnen für diese offenen und zutiefst europäischen Worte. Sie haben erneut Ihre europäische Überzeugung und Ihr Engagement, ebenso wie das der Franzosen, für die europäische Sache zum Ausdruck gebracht. Wir erwarten voll Vertrauen die französische Unionspräsidentschaft, die in eine für die Zukunft der Europäischen Union entscheidende Phase fällt, in der die europäischen Länder den Reformvertrag ratifizieren werden. Diese Präsidentschaft wird, davon bin ich überzeugt, von großen Fortschritten auf dem Weg zu einem Europa des Friedens und der Solidarität geprägt sein. Das Europäische Parlament als Vertretung der Bürger der Europäischen Union steht bei diesem Vorhaben an Ihrer Seite und möchte eng mit Ihnen zusammenarbeiten, um im Interesse der europäischen Bürgerinnen und Bürger zum Erfolg dieser Präsidentschaft beizutragen.\nHerr Präsident Sarkozy, das Europäische Parlament wünscht Ihnen viel Erfolg für Frankreich und für die Einigung unseres europäischen Kontinents. Vielen Dank.\n(Die feierliche Sitzung wird um 12.40 Uhr geschlossen.)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "9. Amélioration de la gouvernance économique et du cadre de stabilité de l'Union, en particulier dans la zone euro (\nOlle Schmidt\n(EN) Monsieur le Président, il s'agit d'un amendement oral important: \"considérant qu'il convient que, dans toute la mesure du possible, les vingt-sept États membres suivent au maximum les propositions sur la gouvernance économique, tout en reconnaissant que pour les États membres qui ne font pas partie de la zone euro, il s'agira en partie d'un processus volontaire\".\nCet amendement a été accepté par le groupe PPE, il l'a été par le groupe S&D et même le commissaire l'a accepté. J'espère que vous pouvez tous accepter cet amendement oral. C'est important pour moi, c'est important pour le groupe ALDE et c'est particulièrement important pour mon pays, la Suède, si nous voulons un jour rejoindre la zone euro.\n(L'amendement oral est retenu)\nLe Président\nCela conclut le vote.\nÉtant donné que le vote s'est prolongé, du fait de votre excellent travail, je demanderai à ceux qui ont demandé d'intervenir dans le cadre des explications de vote de le faire par écrit ou de reporter à demain leur intervention. En effet, 62 demandes ont été introduites et nous ne sommes pas en mesure de les traiter toutes.\nMichał Tomasz Kamiński\n(EN) Monsieur le Président, permettez-moi de vous féliciter pour l'excellent travail que vous avez accompli aujourd'hui. J'ai vraiment apprécié la manière dont vous avez exercé votre présidence aujourd'hui et j'espère que vous partagerez vos formidables compétences avec les autres vice-présidents du Parlement.\nNicole Sinclaire\n(EN) Monsieur le Président, j'ai voté aujourd'hui, mes électeurs peuvent voir la manière dont j'ai voté aujourd'hui; ils devraient donc avoir l'occasion d'entendre aujourd'hui mon explication de vote.\nLe Président\nJ'ai demandé de transformer votre explication de vote orale en une explication de vote écrite. Cela vous permet d'expliquer tout autant à vos électeurs les raisons qui vous ont poussée et qui ont poussé d'autres collègues à voter de telle ou telle manière sur les diverses questions abordées. Nous ne souhaitons vous priver d'aucun de vos droits. Je vous demande seulement de rejoindre les autres députés qui renoncent à faire une explication orale afin de donner une explication écrite. C'est tout.\nBarbara Matera\n(IT) Monsieur le Président, je répondrai favorablement à votre demande: M. Mastella et moi-même retranscrirons sur papier nos explications orales. Ensuite, je me joins à notre collègue pour vous adresser mes félicitations, Monsieur le Président.\nLicia Ronzulli\n(IT) Monsieur le Président, si vous acceptez, et pour satisfaire tout le monde, nous pouvons remettre à demain les explications de vote orales.\nLe Président\nOui, je suis tout à fait d'accord. Pour autant que Mme Sinclaire le soit aussi. Je compte sur la bonne volonté des députés, invitant ceux-ci à prononcer demain leurs explications de vote ou à faire leurs déclarations écrites aujourd'hui et nous donnerons à Mme Sinclaire la possibilité de prononcer la sienne maintenant.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Company law (debate) \nPresident\nThe next item is the Commission statement on company law.\nBenita Ferrero-Waldner\nMember of the Commission. - Mr President, the European private company statute has regularly been on the agenda of the European Parliament and also, as you know, on that of its Committee on Legal Affairs. Various arguments presented during these debates have demonstrated that a statute for European private companies may bring benefits to small and medium-sized companies, and there has also been support for the idea of a stakeholder consultation.\nThe Commission recognises that the regulatory framework needs to be adapted to allow SMEs to make the most of increasingly integrated European markets. We need to make it easier and cheaper for small and medium-sized companies to conduct cross-border business. It is important to take action that will help those firms to fully reap the benefits of the single market.\nThe growth of small and medium-sized businesses is crucial, as we all know, for the competitiveness of the European economy, and the Commission can see that a European private company statute could facilitate the expansion of small businesses beyond national borders. Therefore, by providing an option, it would create more choice for companies, without imposing any additional burdens.\nIt could well reduce the compliance costs for firms that wish to operate in several Member States. If this can be achieved, SMEs could have easier access to new markets. The Commission is therefore aware of the importance of the European private company statute to the Member States of the European Union and to European businesses.\nI can assure you that my colleague, Commissioner McCreevy, will proceed with a legislative proposal for a European private company statute, as he declared to the Legal Affairs Committee on 3 October 2007. This proposal should be ready by mid-2008 at the latest. As you know, we are currently conducting further consultations on the exact form and content of the proposal, the results of which will then be incorporated into the impact assessment to be completed in the first months of next year. My colleague Mr McCreevy will be very happy to have a continued dialogue with you once this proposal is on the table.\nKlaus-Heiner Lehne\non behalf of the PPE-DE Group. - (DE) Mr President, Commissioner, let me begin by thanking you sincerely for your remarks, which bring me neatly to my first point, namely the European private-company statute. I may say we are delighted that, after protracted difficulties, the Commission has finally been convinced of the need for this legislative draft, and that we can now expect to receive it. It is to the credit of Parliament that this was made possible by the heavy pressure we exerted. Be that as it may, we can only rejoice wholeheartedly at the outcome.\nI do, however, intend to address a second point to which today's resolution also refers, and on which we are not satisfied with the way things have developed. I refer here to the 14th Company Law Directive on the transfer of the company's registered office, the place where companies are registered. For many years the European Commission has had plans to close this loophole in company law. We have now learned that this has been more or less deleted from the legislative programme, at least as far as the European Commission is concerned, and that the loophole will therefore remain open.\nMay I emphasise at this point that my political group at least - and, I believe, an overwhelming majority of the Legal Affairs Committee, to judge by the tenor of its deliberations in recent years, and of this House as a whole - has always taken the view that this loophole needs to be closed and that the 14th Company Law Directive is a necessity.\nThis is not a matter of additional bureaucracy and new corporate obligations. It is simply about giving companies the opportunity promised them in the Treaty to move freely within the European Union and establish themselves in any Member State. We have heard that one of the reasons why the European Commission felt unable to move forward on this issue and to present a proposal was its view that the existing merger regulations and other provisions were adequate to guarantee corporate mobility.\nI can only say that, if a company cannot move its registered office within the single market unless it founds a new company in another country and then merges with it, the present rules are scarcely exemplary as a means of avoiding red tape or minimising costs. The ideal would be a sound piece of secondary legislation that guaranteed the right of companies to exercise in practice the freedom that the single market offers them in theory.\nOne of the arguments advanced for the status quo is that past rulings of the European Court of Justice have greatly liberalised company law in any case. That is undoubtedly true, but the European Court delivers these rulings for the sole purpose of promoting the full application of primary law, simply because the legislative bodies responsible for the adoption of secondary law, namely Parliament and the Council - though we depend on the European Commission - are not able to enact sound secondary legislation that would actually guarantee the freedoms enshrined in the Treaty provisions establishing the single market.\nThat is why Parliament is adhering to its position that the Commission's monopoly on the right of initiative binds it to present a proposal for a 14th Company Law Directive in due course. We ask the Commission to reconsider whether the 14th Directive, which is already on file in the Commission's offices, can be incorporated into the legislative programme in the coming years.\nIf that does not happen, Parliament reserves the right - as our resolution expressly states - to invoke Article 192 of the Treaty and table a report on its own initiative with a view to requesting a legislative proposal. And while we are on the subject of company law, let me take this convenient opportunity to say a brief word about the Commission's latest communication on the simplification of company law. The resolution does not deal directly with that communication, but there is a thematic connection between the two.\nI believe we in Parliament agree that we do not support any erosion of the substance of established Community law and practice - the acquis communautaire - as a consequence of simplification measures. In other words, there can be no question, in my view, of deleting entire directives. What we can support are measures designed to unburden companies, to minimise bureaucratic and statistical obligations, to relieve companies of the requirement to publish all the bits and pieces which appear in their balance sheets but which may actually be quite unimportant. I believe there is scope here to cooperate closely with the Commission in order to improve company law.\nOne other thing that struck me when I read the Commission's documentation on this subject was that there are certain laws we have enacted - one example being the Transparency Directive, adopted in the wake of the Sarbanes-Oxley Act - which contain some provisions that now beg the question of why they are not being reviewed as part of a simplification drive. I should also welcome further consideration of this matter by the Commission, since such a review would likewise help to improve company law.\nManuel Medina Ortega\non behalf of the PSE. - (ES) Mr President, Mr Lehne has in essence given the view held by the members of the Committee on Legal Affairs. He has done so on behalf of the European People's Party Group, and I shall do so on behalf of the Party of European Socialists.\nOur concern at present is, as Mr Lehne has said, that we are relying too heavily on judicial development of the law, in other words, on development through the case-law of the Court of Justice. The case-law of the Court of Justice fills in the gaps left by the secondary law of the European Union, but we do not have secondary law. The Treaties are very general in nature and provide for certain fields and give rise to various interpretations and do not at present facilitate the establishment of the internal market.\nOur proposals are bi-directional, as Mr Lehne has pointed out, firstly they support the offer made by the Commission to submit a proposal for a directive on the European private company which would clearly do a great deal to help establish free movement within the European Union, and secondly to try to continue pushing in the field of company law by pressing for a new directive, the fourteenth, which could ultimately supplement those provisions.\nI share Mr Lehne's concern that, if we do not adopt provisions on the transfer of company head offices, then we would in fact be leaving a legal loophole open because mergers are a different matter and do not fall fully into this category. We hope the Commission can include this type of activities in its work programme.\nFirst, I hope that during 2008 and, if possible, before 30 June, the proposal for a directive, the Directive on the European private company statute, will be on the table, and, secondly, it is to be hoped that the Commission does not give up on the idea of continuing to develop company law in fields such as freedom of establishment and change of domicile for companies.\nThat is the end of my speech.\nBenita Ferrero-Waldner\nMember of the Commission. - Mr President, let me answer both questions.\nIn answer to the first, I think it is clear. In answer to the second, concerning the 14th company law directive, we had suggested that a further means of improving mobility might be a directive stipulating the conditions for the transfer of registered offices in the European Union. The results of the economic analysis of the possible added value of a directive were inconclusive; companies already have the legal means to effect cross-border transfer. Several companies have already transferred their registered office using the possibilities offered by the European Company Statute.\nSoon, the Cross-Border Mergers Directive, which will enter into force in December, will give all limited liability companies, including SMEs, the option to transfer their registered office. They could do so by setting up a subsidiary in the Member State to which they want to move and then merging the existing company into this subsidiary.\nIn the Commission's view, it is only if this framework is found wanting that future legislative action in the shape of a 14th company law directive can be justified. Therefore, Mr McCreevy has decided for the moment not to proceed with this 14th company law directive, but I will certainly communicate your concerns again.\nPresident\nI have received a motion for a resolution in accordance with Rule 103(2) of the Rules of Procedure.\nThe debate is closed.\nThe vote will take place shortly, during voting time.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Aspekty instytucjonalne przystąpienia Unii Europejskiej do Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności - Konferencja przeglądowa Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego w Kampali, Uganda (debata) \nPrzewodniczący\nKolejnym punktem porządku dziennego jest debata nad:\nsprawozdaniem sporządzonym przez posła Ramóna Jáureguiego Atondo, w imieniu Komisji Spraw Konstytucyjnych, w sprawie międzyinstytucjonalnych aspektów przystąpienia Unii Europejskiej do Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, oraz\noświadczeniami Rady i Komisji w sprawie Konferencji przeglądowej rzymskiego statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego w Kampali, Uganda.\nRamón Jáuregui Atondo\nPani przewodnicząca, pani komisarz, panie López Garrido, dzień ten uważam za ważny. Zdaję sobie sprawę, że w tej Izbie wypada wiele ważnych dni, ale naprawdę wierzę że pozyskanie przez Unię Europejską mandatu do podpisania konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności to jedno z najważniejszych wydarzeń w procesie integracji europejskiej od czasu przyjęcia traktatu lizbońskiego w dniu 1 grudnia 2009.\nDlatego uważam, że jesteśmy świadkami apogeum długotrwałej aspiracji będącej częścią historycznego procesu integracji europejskiej, ponieważ ludzka godność, prawa człowieka, demokracja i rządy prawa są zapisane w łańcuchu DNA procesu historycznego integracji europejskiej.\nSprawozdanie, które mamy przyjąć jutro urzeczywistnia ów mandat, który posiadła Unia Europejska, jako że traktat lizboński nałożył wymóg przystąpienia do konwencji. Streszczę zawartość sprawozdania, powstałego w oparciu o trzy podstawowe koncepcje.\nPo pierwsze zwracam uwagę, że nie tylko państwa członkowskie stoją na straży praw człowieka. Obecnie praw człowieka strzeże Unia Europejska, która na mocy traktatu lizbońskiego zyskała nową osobowość prawną; państwa członkowskie mogą dążyć do ukształtowania prawa unijnego oraz państwowości UE. Zdołają to osiągnąć, jeśli podporządkują się zasadom europejskiej konwencji oraz jurysdykcji trybunału, który jest instytucją zewnętrzną wobec Unii i państw członkowskich, oraz pełni rolę gwaranta przestrzegania tych zasad w każdym czasie i miejscu.\nDruga koncepcja polega na zapewnieniu europejskiemu społeczeństwu nowego prawa i nowego sądu: uprawnienia Europejczyków do zwrócenia się do tego sądu, co ma gwarantować przestrzeganie praw ustanowionych w konwencji w odniesieniu do Unii Europejskiej bądź państw członkowskich stosujących prawo unijne.\nNawet działania Unii Europejskiej obejmujące politykę zagraniczną, operacje policji, kwestie bezpieczeństwa poza naszymi granicami oraz współpracę międzynarodową podlegają zasadom europejskiej konwencji praw człowieka. Co to oznacza? W moim odczuciu, panie i panowie, oznacza to ogromny krok naprzód - posługując się kategoriami historycznymi - w procesie integracji oraz tworzenia istoty europejskiej idei godności ludzkiej, co, jak już mówiliśmy, odpowiada potrzebom społeczeństwa europejskiego.\nOznacza to również wzmocnienie europejskiego systemu ochrony praw podstawowych, ponieważ wraz z Kartą praw podstawowych oraz traktatem lizbońskim tworzy to układ, ramy niemal doskonałej i najbardziej zaawansowanej na świecie ochrony prawnej. Wzrasta również wiarygodność Unii w oczach państw trzecich, jako że Unia Europejska zawsze naciskała na poszanowanie praw człowieka w stosunkach dwustronnych.\nRzeczone sprawozdanie przedstawia aspekty instytucjonalne i prawne, które zamierzam teraz opisać. Pragnę podkreślić, że tu i teraz rozpoczyna się proces, ponieważ wraz z tym sprawozdaniem opracowanym wespół z Komisją Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych oraz Komisją Spraw Zagranicznych, Komisja Europejska zyskała pozycję, ramy negocjacyjne, dzięki czemu będzie mogła ponownie zwrócić się do Parlamentu w celu przyjęcia tej umowy, a państwom członkowskim da możliwość ratyfikacji europejskiej konwencji. Dziękuję komisarz Reding za szybkie przyjęcie przez Komisję mandatu do negocjacji, oraz Radzie Europejskiej, która zrobi to wkrótce. Dziękuję również pain poseł Gál i panu posłowi Predzie za współpracę z ramienia pozostałych dwóch komisji parlamentarnych. Panie i panowie, uważam, że to niezwykle ważna wiadomość.\nDiego López Garrido\nPani przewodnicząca! Jak zauważył pan poseł Jáuregui, debata, do której przystępujemy, jak również debata, którą właśnie odbyliśmy, są nadzwyczaj ważne. Uważam, że dokonuje się historyczny krok naprzód dla idei humanizmu, bowiem obrona praw człowieka należy już nie tylko do odpowiedzialności państw - tradycyjnych podmiotów oraz graczy politycznych kilku ostatnich stuleci - lecz sfera obrony godności ludzkiej rozciąga się ponad granicami państw, tworzy serię mechanizmów i gwarancji instytucjonalnych, aby skuteczniej strzec uniwersalnych wartości wyznawanych w tych państwach.\nEuropejska konwencja praw człowieka, prawdopodobnie jeden z najcenniejszych skarbów, jakie posiada Europa, oraz Międzynarodowy Trybunał Karny, którego jurysdykcja sięga poza Europę, to świadectwa, że w naszych czasach dokonał się ów krok naprzód ku globalizacji praw człowieka oraz ich obronie.\nJeżeli chodzi o europejską konwencję praw człowieka, to do wystąpienia posła Jáureguiego oraz jego wybornego sprawozdania sporządzonego wraz ze sprawozdawcami komisji opiniodawczych, panem posłem Predą i panią poseł Gál, niewiele pozostaje do dodania w sprawie przystąpienia Unii Europejskiej do Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka.\nWtóruję posłowi Jáureguiemu w wielu poruszonych punktach oraz pragnę podkreślić, że podpisanie konwencji stanowi element integracji europejskiej i tym samym wzmacnia Unię Europejską. Ponadto nastąpi połączenie sił z nowym elementem zasadniczej wagi wprowadzonym traktatem lizbońskim, czyli z Kartą praw podstawowych Unii Europejskiej - oba te instrumenty będą funkcjonować razem. Oto jedno z zadań - nie tylko politycznych, ale i technicznych - Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, do zrealizowania bez nieznacznego nawet uszczerbku dla ich jurysdykcji.\nCo więcej inicjatywa ta, przewidziana w traktacie lizbońskim, zwiększa również wiarygodność Unii Europejskiej w sferze obrony praw człowieka, jako że zwracamy się nie do państw Unii Europejskiej, a państw europejskich, by przyczyniły się do ugruntowania Europejskiej konwencji praw człowieka. Innymi słowy zwracamy się do nich o zagwarantowanie poszanowania i ochrony praw ustanowionych w konwencji, w ten sposób bowiem Unia Europejska jako podmiot, a nie tylko jej państwa członkowskie, zostanie objęta jurysdykcją Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zwiększa to naszą wiarygodność, jak słusznie stanowi sprawozdanie posła Jáureguiego.\nNawiązując do Międzynarodowego Trybunału Karnego uważam, że nastał czas, który również możemy opisać jako \"historyczny” i doniosły politycznie, ponieważ za kilka dni odbędzie sie konferencja przeglądowa statutu rzymskiego. Jest to jedyna obligatoryjna konferencja, która musi się obyć w celu dokonania w niezbędnym zakresie przeglądu statutu rzymskiego oraz oceny niezwykle ważnego kroku naprzód, który dotyczy Międzynarodowego Trybunału Karnego.\nJest to zatem niezwykle ważne wydarzenie, dziś rozpatrywane w Komitecie Politycznym i Bezpieczeństwa. Będzie też omawiane na forum Komitetu Stałych Przedstawicieli Rządów Państw Członkowskich (Coreper). Mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu zostanie przyjęta rezolucja Rady, abyśmy mogli podzielić bardzo pozytywną ocenę Międzynarodowego Trybunału Karnego wydaną przez inne państwa, m.in. państwa Ameryki Łacińskiej należące do Unii Narodów Południowoamerykańskich (Unasur).\nMówimy o Międzynarodowym Trybunale Karnym, który urzeczywistnia zobowiązanie do obrony praw człowieka, a tym samym do ścigania zbrodni przeciwko ludzkości na szczeblu uniwersalnym. Jest to zobowiązanie które zaciągnęła Unia Europejska i jej państwa członkowskie. Przypominam, że w 2003 roku przyjęto wspólne stanowisko, w 2004 roku powstał plan działania, a w 2006 roku Unia Europejska zawarła porozumienie o współpracy z Trybunałem. Wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej są teraz stronami statutu rzymskiego, a zatem podlegają jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego.\nMoim zdaniem istotne jest uwypuklenie roli, jaką Międzynarodowy Trybunał Karny odgrywa na świecie, oraz podkreślenie zaangażowania Unii we wzmocnienie tej roli. Międzynarodowy Trybunał Karny obecnie pracuje zasadniczo na kontynencie afrykańskim, ale konferencja w Kampali to sygnał dla ludności Afryki, że nie jesteśmy przeciwko Afryce: wręcz przeciwnie - jesteśmy z Afryką.\nRównież i z tego względu konferencja przeglądowa jest bardzo ważna. Udział w niej jest otwarty dla wszystkich państw, jak również dla organizacji społeczeństwa obywatelskiego, organizacji międzynarodowych i regionalnych. Będzie to sposobność do oceny stanu międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości, kiedy to Międzynarodowy Trybunał Karny staje się jedynym stałym międzynarodowym sądem karnym.\nViviane Reding\nwiceprzewodnicząca Komisji. - Pani przewodnicząca! Zgadzam się ze wszystkimi występującymi, oraz z posłami, którzy pracowali nad tym zagadnieniem. Przystąpienie UE do Europejskiej konwencji praw człowieka to krok wagi konstytucyjnej. Dopełni on system ochrony praw podstawowych w Unii, a doskonale wiecie, że traktat lizboński nie tyle przewiduje taki wariant, ile stawia taki cel.\nDlatego cieszę się, że Parlament tak bardzo zainteresował się tą sprawą - swoją drogą zainteresowanie przejawiał od samego początku, czego dowodzi rezolucja przedłożona przez Parlament.\nW szczególności pragnę podziękować sprawozdawcom Komisji Praw Konstytucyjnych oraz Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych za doskonałą współpracę w tej sprawie. Dziękuję im za zorganizowane posiedzenie, które było bardzo owocne i pomogło posunąć sprawę naprzód.\nProjekt sprawozdania przedstawiony przez posła Jáureguiego Atondo jest w znakomitej większości zbieżny ze stanowiskiem Komisji. Poruszę trzy punkty, które uważam za bardzo istotne.\nPo pierwsze, Komisja podziela pogląd, że przystąpienie UE do protokołów dodatkowych do Europejskiej konwencji, swoją drogą nie ratyfikowanej przez wszystkie państwa członkowskie - również jest bardzo pożądane. W istocie wiele z tych protokołów ma potencjalne znaczenie dla wykonywania uprawnień Unii, a niektóre gwarancje zawarte w tych protokołach zostały również ujęte w karcie. W myśl wytycznych negocjacyjnych Komisja winna zatem posiadać umocowanie do wynegocjowania zapisu umożliwiającego Unii przystąpienie do dowolnych protokołów dodatkowych.\nZatem decyzja, do których protokołów faktycznie przystąpić, oprócz samej konwencji, musi zostać podjęta jednomyślnie przez Radę, po uzyskaniu zgody Parlamentu. Zdaniem Komisji najlepiej by było, gdyby takie decyzje objęły wszystkie protokoły dodatkowe. Powinny one zapaść równolegle z decyzją o zawarciu samego porozumienia o przystąpieniu.\nPo drugie, ważne jest, aby uporać się ze specyficzną sytuacją, w której Unia jako odrębny podmiot praw dysponujący autonomicznymi uprawnieniami, ma stać się umawiającą się stroną w ramach mechanizmu zaprojektowanego początkowo wyłącznie dla państw. Do tego konieczny jest szereg wąskich, techniczno-proceduralnych dostosowań do konwencji, mając na względzie specyficzny charakter prawa unijnego.\nChodzi między innymi o tzw. \"mechanizm współpozwanego”, aby uwzględnić zdecentralizowany proces wdrażania prawa unijnego przez państwa członkowskie. Dzięki temu rozwiązaniu Unia zyska prawo do przystąpienia do postępowania w charakterze współpozwanego w sprawach wniesionych przeciwko państwom członkowskim, kiedy chodzi o prawo unijne. Cieszę się, że w treści sprawozdania Parlamentu również opowiedziano się za takim rozwiązaniem.\nPo trzecie, w pełni popieram sprawozdanie, w którym zaleca się uczestnictwo przedstawicieli Unii w organach konwencji na równej stopie z umawiającymi się stronami. Takie uczestnictwo istotnie stanowi klucz do sprawnej integracji oraz wpisania Unii w system konwencji. Jak państwo rozumieją, oznacza to teraz w szczególności obecność w trybunale strasburskim sędziego wybranego przez każdą z umawiających się stron.\nKomisja stanowczo opowiada się zatem za stałym, pełnoetatowym sędzią wybranym w imieniu Unii, który ma taki sam status i zakres kompetencji, jak jego odpowiednicy. Sędzia powoływany ad hoc, który uczestniczyłby wyłącznie w sprawach wnoszonych przeciwko Unii, lub dotyczących prawa unijnego to naszym zdaniem rozwiązanie niewystarczające.\nJeżeli zaś chodzi o metodę wyboru unijnego sędziego, to powinna znajdować zastosowanie procedura przewidziana w konwencji.\nOznacza to, że Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wybierze sędziego spośród trzech kandydatów nominowanych przez Unie Europejską; zgadzam się z poglądem zawartym w sprawozdaniu, że przy wyborze sędziów Europejskiego Trybunału do udziału w sesjach Zgromadzenia powinna zostać dopuszczona odpowiednia liczba posłów do Parlamentu.\nProcedura przygotowania listy trzech kandydatów nie należy do zakresu porozumienia o przystąpieniu: ta sprawa należy do nas. Musimy się tym zająć w oparciu o wewnętrzne unormowania prawne, a koncepcja zaangażowania Parlamentu na zasadach podobnych do przewidzianych w art. 255 dotyczącym wyboru kandydatów na sędziów Trybunału Sprawiedliwości jest bardzo ciekawa i warto ją dokładniej rozważyć.\nSzanowni posłowie! Jak wiecie, hiszpańska prezydencja nadała temu dossier wysoki priorytet i pragnie osiągnąć porozumienie do końca czerwca. Jeśli Rada zdoła osiągnąć porozumienie w tym terminie - a mam nadzieję, że zdoła - to z końcem lata będziemy mogli rozpocząć negocjacje dotyczące przystąpienia. Jak powiedziałam dwa tygodnie temu w Brukseli, dopilnuję, by Komisja - jako negocjator z ramienia Unii - w pełni informowała Parlament o przebiegu negocjacji.\nWszystko to dotyczy spraw europejskich, lecz chcę również poruszyć kwestię międzynarodowych praw człowieka w ramach agendy. Jak państwo wiedzą, w 1998 roku 138 państw zrobiło krok naprzód, przyjmując statut rzymski ustanawiający po raz pierwszy w historii stały międzynarodowy trybunał w celu zapewnienia, by sprawcy ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni wojennych zostali postawieni przed wymiarem sprawiedliwości. Trybunał rozpoczął działalność w 2003 roku, a obecnie, siedem lat później, odbędzie się konferencja przeglądowa w Kampali, która daje nam sposobność do przeprowadzenia pierwszej analizy działalności Trybunału, wyzwań, jakie stawia przyszłość oraz skuteczności wsparcia UE.\nCo sie tyczy działalności Trybunału - wiemy, że instytucja ta w pełni funkcjonuje, choć wciąż jest w powijakach. Nie upłynęła jeszcze pełna kadencja sędziów, lecz MTK rozpatruje sytuacje w pięciu krajach: rozpoczął się jeden proces, następny rozpocznie się 4 lipca, a kolejna sprawa znajduje się na etapie postępowania przygotowawczego - wszystkie te sprawy dotyczą Darfuru i Demokratycznej Republiki Konga.\nNie zapominajmy, że jest to sąd ostatniej instancji, zatem pierwotna odpowiedzialność spoczywa na samych państwach. W większości przypadków Trybunał oddziałuje na państwa, katalizując ściganie i wnoszenie spraw przed sądy krajowe. Jednocześnie mimo swojej krótkiej historii Trybunał stał się potężnym środkiem odstraszającym przed przyszłymi potwornościami, ponieważ potencjalni sprawcy zdają sobie sprawę, że sprawiedliwość zatriumfuje - w tym sensie Trybunał potrafi sprostać wyzwaniom.\nRatyfikacja statutu rzymskiego przez Bangladesz zwiększyła liczbę państw będących stronami statutu rzymskiego do 111. Oczywiste jest jednak, że musimy dążyć do powszechnego uznawania statutu i Trybunału. Trybunał potrzebuje uczestnictwa i współpracy wszystkich państw będących, oraz nie będących stronami, jak również organizacji międzynarodowych i regionalnych. Trybunał nie może sprawować swoich funkcji bez udziału państw aresztujących tych, przeciwko którym MTK wydał nakazy aresztowania, bez zapewnienia ochrony świadkom, czy też bez więzień dla skazanych - dlatego UE wspierała Trybunał przez ostatnie 10 lat w rozwiązywaniu tych problemów.\nMy, jako UE, od początku byliśmy wiernymi zwolennikami utworzenia Trybunału jako niezbędnego mechanizmu w ramach nowego ładu międzynarodowego mającego położyć kres bezkarności, bo jak wiadomo, w najnowszej historii ofiarami zbrodni padły miliony ludzi, a zaledwie garstka z odpowiedzialnych za nie stanęła przed wymiarem sprawiedliwości.\nUE uważa, że skuteczny MTK to dla wspólnoty międzynarodowej nieodzowne narzędzie zwalczania owej bezkarności oraz propagowania ładu międzynarodowego opartego na określonych zasadach. Dlatego wspieraliśmy Trybunał sięgając po rozmaite instrumenty, które mieliśmy do dyspozycji - o czym wspominał już pan minister. Wspólne stanowisko zostało przełożone na plan działania. Jesteśmy pierwszą organizacją, która przystępuje do porozumienia o współpracy i pomocy zawartego z Trybunałem w 2006 roku i oferujemy Trybunałowi pełne wsparcie polityczne i dyplomatyczne w zakresie démarche, dialogu politycznego i oświadczeń. Zamieszczanie zapisów o MTK w umowach międzynarodowych to obecnie standardowa praktyka w Unii Europejskiej.\nOd roku 2000 inicjatywa europejska - później nazwana europejskim instrumentem na rzecz wspierania demokracji i praw człowieka na świecie - przyniosła 29 milionów euro wsparcia dla Trybunału w formie bezpośredniej lub pośredniej, to jest poprzez ogólnoświatowe kampanie na rzecz społeczeństwa obywatelskiego. UE przyjęła również szereg decyzji w dziedzinie sprawiedliwości, wolności i bezpieczeństwa służących zacieśnieniu współpracy wśród państw członkowskich w zakresie ścigania i stawiania przed sądem sprawców zbrodni wymienionych w statucie rzymskim na szczeblu krajowym - zatem robimy wszystko, co w naszej mocy dla rozwoju systemu. System wymaga dalszych udoskonaleń, lecz do tego potrzeba silnego zaangażowania ze strony wszystkich narodów świata.\nCristian Dan Preda\nsprawozdawca komisji opiniodawczej Komisji Spraw Zagranicznych. - (RO) W swoim wystąpieniu odniosę się do sprawozdania posła Jáureguiego Atondo. Zacznę od gratulacji dla sprawozdawcy za sporządzenie jego znakomitego sprawozdania, które moim zdaniem zawiera wyczerpujący opis korzyści oraz wyzwań związanych z przystąpieniem Unii Europejskiej do Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.\nZ perspektywy opinii, którą sporządziłem w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych, pragnę podkreślić podstawową korzyść z przystąpienia UE do EKPC. Obecnie, w okresie postlizbońskim, krok ten może wydawać się najzupełniej oczywisty, lecz był on nieustannie z nadzieją wyczekiwany przez ostatnie trzydzieści lat. Uważam, że przystąpienie do EKPC zwiększy wiarygodność UE w każdym dialogu na temat praw człowieka z państwami trzecimi, potwierdzając kolejny raz wszem i wobec, że Unia Europejska jest przede wszystkim wspólnotą opartą na prawie.\nInstytucje UE, jak również instytucje państw członkowskich Rady Europy zostaną objęte zewnętrzną, niezawisłą kontrolą sprawowaną przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, w myśl dewizy: \"jeden standard praw człowieka, jeden Trybunał”. Z perspektywy jednego standardu praw człowieka muszę podkreślić, że z przystąpieniem do EKPC wiąże się jednocześnie możliwość przystąpienia UE do kolejnych traktatów Rady Europy. Mam rzecz jasna na myśli protokoły dodatkowe, znowelizowaną europejską kartę społeczną, które jak wiadomo dopełniają i wzmacniają przedmiotową ochronę na szczeblu paneuropejskim. Ufam również, że silniejsze związki władz europejskich z organami Rady Europy wyspecjalizowanymi w sferze ochrony praw człowieka to logiczne następstwo owego jednego standardu ochrony.\nKolejny punkt, który zaakcentowałem w opinii sporządzonej w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych, dotyczy potrzeby odnalezienia równowagi pomiędzy zachowaniem szczególnych cech europejskiego systemu sądownictwa z jednej strony, oraz z drugiej strony zachowaniem systemu wymiaru sprawiedliwości w Strasburgu, który dowiódł swej skuteczności w zakresie ochrony praw człowieka na szczeblu paneuropejskim.\nKinga Gál\nPanie i panowie! Przede wszystkim składam podziękowania za współpracę osobie odpowiedzialnej za sprawozdanie Komisji Spraw Konstytucyjnych, posłowi Jáureguiemu Atondo. Ufam, że bliska współpraca między Komisją Spraw Konstytucyjnych i Komisją Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, jak również Podkomisją Praw Człowieka, która uzupełniała nasze prace, zaowocowała wyjaśnieniem kwestii związanych z naszym przystąpieniem do konwencji, jak również prawidłowo wyodrębniła nowo powstałe kwestie, które wymagają wyjaśnienia.\nOsobiście, w imieniu Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych postanowiłam skupić się przede wszystkim na zapewnieniu, by nasze przystąpienie oznaczało wartość dodaną dla obywateli Unii Europejskiej oraz byśmy później byli świadomi tych wartości oraz możliwości, choć powinniśmy również wystrzegać się wzbudzania przesadnych oczekiwań.\nIstnieją niezliczone, istotne kwestie wymagające wyjaśnienia w nadchodzącym okresie, w toku negocjacji; dotyczą one m.in. stosunków między trybunałami w Strasburgu i Luksemburgu, jako że w żadnym z tych sądów nie dojdzie do zmiany systemu wymierzania sprawiedliwości. Moim zdaniem ważne jest podkreślenie, że reforma funkcjonowania trybunału w Strasburgu zbiega się z przystąpieniem, a to powinno mieć istotne znaczenie. Zaznaczam też, że to przystąpienie okaże się sukcesem tylko wtedy, gdy faktycznie wzmocni obecne instytucje, a w tym celu należy powziąć konieczne kroki w systemach sądowniczych państw członkowskich. Przystąpienie UE do konwencji to niespotykany dotąd eksperyment, lecz nie może on narażać tego, co już funkcjonuje w zakresie wzmacniania praw człowieka. Istotne jest, abyśmy mieli świadomość, że eksperyment ów okaże się sukcesem, jeśli wzmocni istniejące instytucje i faktycznie przysporzy wartości dodanej obywatelom.\nLaima Liucija Andrikienė\nw imieniu grupy PPE. - Pani przewodnicząca! Konferencja przeglądowa Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) jest o dawna oczekiwanym i ważnym wydarzeniem w kontekście ewolucji trybunału, oraz szerzej, w kontekście międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych.\nKonferencja przeglądowa to dobra okazja dla interesariuszy do wyodrębnienia istniejących niedostatków MTK oraz zaproponowania możliwych zmian lub kierunków reform. Wspomnę o kilku kwestiach, które powinny znaleźć się w agendach państw członkowskich UE, jak również delegacji PE.\nJedną z nich jest z pewnością pozycja naszych transatlantyckich partnerów w MTK. Zwracam uwagę, że brak uczestnictwa Stanów Zjednoczonych w działalności MTK to najpoważniejszy czynnik dewaluujący znaczenie i autorytet MTK. Bardzo wskazane byłoby zatem, gdyby nasi amerykańscy partnerzy jaśniej określili swoje stanowisko oraz stopień zaangażowania w MTK.\nApeluje również do UE, aby nalegała na poddanie pod dyskusję - i miejmy nadzieję rewizję - art. 124, zwanego także postanowieniem przejściowym statutu rzymskiego, który daje państwom do wyboru możliwość niepoddawania swoich obywateli pod jurysdykcję MTK w odniesieniu do zbrodni wojennych przez okres siedmiu lat od ratyfikacji statutu. Jest to godna pożałowania luka prawna, którą należy usunąć ze statutu rzymskiego.\nPodkreślam wreszcie, że UE powinna zabiegać o jak najszerszą ratyfikację i wdrożenie statutu rzymskiego w ramach stosunków krajami, które jeszcze tego nie uczyniły. Musi to być celem UE w toku negocjacji dotyczących rozszerzenia oraz podczas kolejnych etapów akcesji nowych państw członkowskich UE. Kwestia ta powinna znaleźć się na wysokim miejscu również w harmonogramie stosunków z Rosją, zwłaszcza zważywszy, że właśnie negocjujemy kształt umowy partnerskiej z naszymi rosyjskimi partnerami.\nDebora Serracchiani\nw imieniu grupy S&D. - (IT) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Dziękuję sprawozdawcy za znakomitą pracę nad zagadnieniem przystąpienia Unii Europejskiej do europejskiej konwencji praw człowieka, z korzyścią dla obywateli europejskich: zgodnie z postanowieniami tej konwencji nowy trybunał - zewnętrzny wobec Unii Europejskiej - będzie stał na straży poszanowania praw obywateli przez Unię Europejską i państwa członkowskie.\nW myśl zasady demokracji Unia Europejska i jej państwa członkowskie powinny zawsze mieć prawo do obrony. Stąd też moim zdaniem istotne jest, by każdy naród będący stroną konwencji miał sędziego do wyjaśnienia kontekstu każdego odwołania; podobnie istotne jest, by Parlament Europejski posiadał nieformalny organ do koordynacji wymiany informacji między Parlamentem a Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy, jak również konsultacje z Parlamentem w toku procesu negocjacji.\nDodam, że obywatele europejscy mają prawo zrozumieć mechanizmy regulujące tę przynależność, tak samo jak mają prawo znać swoje prawa. Uważam zatem, że Rada Europy i Unia Europejska powinny rozważyć sformułowanie wytycznych wraz z czytelnym wyjaśnieniem wszystkich skutków i następstw owej przynależności.\nAndrew Duff\nw imieniu grupy ALDE. - Pani przewodnicząca! Przystąpienie UE do EKPC zbliżało się od dłuższego czasu. Jest to ważny element układanki, której końcowy obraz przedstawia system nadrzędnych praw, którego strzeże Trybunał Sprawiedliwości, z zewnętrznym nadzorem Trybunału w Strasburgu.\nJest to oczywiście złożone rozwiązanie, jako że stanowi następstwo związania postanowieniami karty podstawowych wolności. Oznacza ważny, świeży konsensus między postawami, jakie reprezentują np. konserwatywni Brytyjczycy, wspierający międzyrządowe podejście Rady Europy, a postawami federalistów, którzy wpierają podejście ponadnarodowe. Taka synteza jest ze wszech miar właściwa w czasie polityki koalicyjnej w Wielkiej Brytanii prowadzonej między brytyjskimi liberalnymi demokratami a stronnictwami konserwatywnymi.\nBarbara Lochbihler\nw imieniu grupy Verts/ALE. - (DE) Pani przewodnicząca! Przyjęcie statutu rzymskiego oraz ustanowienie Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) to sukces. Wskazuje na to wiele przykładów, lecz najważniejsze jest to, że po raz pierwszy w historii możliwe jest pociągnięcie wysoko postawionych przedstawicieli władzy państwowej - cywilnej lub wojskowej - do odpowiedzialności za popełnione zbrodnie wojenne lub zbrodnie przeciwko ludzkości.\nUE popierała ustanowienie oraz działalność MTK na liczne, bardzo pozytywne sposoby, a w przyszłości musi nadal wspierać i wzmacniać Trybunał oraz chronić jego niezawisłość. Podczas zbliżającej się konferencji przeglądowi w Kampali zostanie przeprowadzony bilans działalności oraz wyodrębnione to, co się sprawdziło, jak również zostaną wskazane elementy wymagające poprawy. Właśnie teraz nastał czas, by jasno stwierdzić, że państwa muszą zabiegać na szczeblu krajowym o przyjęcie ustaw lub stosowanie istniejących ustaw służących wsparciu MTK.\nWiele z nich wykazuje opieszałość, ilekroć przychodzi aresztować wysoko postawione osoby, wobec których wydano nakaz aresztowania. Komisarz Reding to podkreślała. Często obawa przed trudnościami natury dyplomatycznej przeważa nad zrozumieniem, że dla skuteczności działania MTK potrzebuje wymiernego wsparcia.\nPodczas konferencji w Kampali trzeba popracować nad definicją pojęcia \"wojny agresywnej”. Specjalna grupa robocza utworzona z przedstawicieli państw będących stronami statutu rzymskiego wykonała zadowalające prace przygotowawcze i już przedłożyła odpowiedni tekst, który można znaleźć również w treści naszej rezolucji. Wzywamy Komisję oraz państwa członkowskie do podjęcia intensywnych prac w celu włączenia tej definicji do statutu, a tym samym włączenia jej w zakres właściwości Trybunału.\nTo czyniąc należy dołożyć wszelkich starań, by nie pojawiły się żadne ograniczenia w związku z niezawisłością Trybunału. Za zakończenie podkreślę wagę apelu do UE o wystawienie na konferencję delegacji na jak najwyższym szczeblu. Byłaby to oznaka naszego poparcia dla Międzynarodowego Trybunału Karnego, oraz pozytywny przykład dla innych rządów.\nAshley Fox\nw imieniu grupy ECR. - Pani przewodnicząca! Moja grupa jest zaangażowana w ochronę praw człowieka, lecz nie jesteśmy przekonani, czy dopuszczenie do podpisania konwencji przez UE jest mądrym posunięciem. Jakie niesie ze to sobą korzyści, zważywszy że każde państwo członkowskie jest sygnatariuszem konwencji? Wdzięczny będę, jeśli ktoś z Izby poda mi praktyczny przykład na to, w jaki sposób prawa człowieka przysługujące choćby jednemu z moich wyborców zyskają lepszą ochronę wskutek podpisania konwencji przez UE?\nObecnie państwa członkowskie nie mają obowiązku wprowadzenia bezpośredniego stosowania konwencji na gruncie prawa krajowego. Chcę zyskać pewność, że jeśli UE podpisze konwencję, to nie ulegnie to zmianie. Nie chcę osłabienia uprawnienia brytyjskiego parlamentu do zmiany sposobu ochrony praw człowieka, o którym zadecydujemy. Podejrzewam, że wniosek jest umotywowany m.in. chęcią wzmocnienia statusu UE, aby pokazała się jako gracz na arenie międzynarodowej. W moim odczuciu jest to bardzo dobry powód, by nie dopuścić do podpisania konwencji przez UE.\nHelmut Scholz\nw imieniu grupy GUE/NGL. - (DE) Pani przewodnicząca! Moja grupa zdecydowanie opowiada się za przystąpieniem Unii Europejskiej do europejskiej konwencji praw człowieka. Jest to bez wątpienia najważniejszy instrument ochrony praw człowieka w Europie, a znaczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z siedzibą w Strasburgu jest - nawet dla pana posła Foxa - niepodważalne, jako że rozpatruje on średnio 30 tysięcy skarg rocznie. W 2009 roku było ich nawiasem mówiąc 57 tysięcy, a w tym samym roku Trybunał wydał 2 tysiące wyroków, czy też ściśle mówiąc, miał je wygłosić.\nUnia Europejska również posiada sąd w postaci Trybunału Sprawiedliwości, lecz inaczej niż Europejski Trybunał Praw Człowieka, do kompetencji Trybunału Sprawiedliwości nie należy wyłącznie ochrona praw podstawowych, w tym miejscu nie jest również do końca błędne twierdzenie, że Trybunał Sprawiedliwości nie sprawował w przeszłości wyłącznej wiodącej roli w ewolucji europejskich praw człowieka.\nZarówno Rada Europy, jak i UE nazywają zbliżające się przystąpienie historycznym, myślę zatem, że my na posiedzeniu plenarnym w większości opowiemy się za nim w głosowaniu. Przede wszystkim mam nadzieję, że istotnie okaże sie ono historyczne dla obywateli europejskich, tworząc przestrzeń stosowanych praw człowieka wiążących nie tylko 47 rządów, lecz także instytucje Unii Europejskiej. Tym samym Europa wyśle obywatelom Europy czytelny sygnał, że nie stoi ponad prawem w dziedzinie praw człowieka, a oni, obywatele mogą wnosić powództwa w przypadkach naruszenia praw człowieka przez instytucje europejskie.\nSpecyficzna forma procesu przystąpienia sama w sobie niewątpliwie nastręczy pewnych kłopotów; ważne jest zatem, abyśmy szybko znaleźli najlepsze rozwiązania niezmiernie skomplikowanych problemów natury technicznej i prawnej, działając konstruktywnie, kreatywnie i z otwartym umysłem.\nMorten Messerschmidt\nPani przewodnicząca! Łatwo dostrzec korzyści płynące z przystąpienia UE do europejskiej konwencji praw człowieka. Skorzystają na tym osoby zatrudnione w UE, które następnie zostały zwolnione za odmowę złożenia podpisu pod fałszywymi oświadczeniami, ujawniając nieprawidłowości. Mogą oni wnosić sprawy tego typu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w trybie art. 6. Skorzystają na tym posłowie do tej Izby, którzy otrzymują wygórowane kary pieniężne za swobodne wyrażanie opinii i nigdzie nie mogą się od tych kar odwoływać. Takie sprawy będzie można wnieść do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w trybie art. 10. Łatwo zatem dostrzec korzyści.\nTym niemniej powód, dla którego moja grupa i ja sprzeciwiamy się przystąpieniu UE do europejskiej konwencji praw człowieka polega na tym, że wady wyraźnie przeważają nad zaletami. Przykładowo nie ma wątpliwości co do tego, że w szczególności Trybunał Sprawiedliwości może wykorzystać przystąpienie do kolejnego rozszerzenia uprawnień UE. Przekonamy się, że w coraz większej liczbie dziedzin - w sferze społecznej, polityki wobec obcokrajowców oraz podstawowych wolności - możliwe będzie posłużenie się przystąpieniem do konwencji praw człowieka jako kolejnym argumentem za podejmowaniem więcej decyzji na szczeblu UE, co wiąże się z podejmowaniem mniej decyzji przez państwa członkowskie. Nie chcemy sytuacji, w której państwa członkowskie nie będą mogły określać własnej polityki wobec obcokrajowców bądź w kwestii ich swobód, wolności wyrażania opinii czy też w innych sprawach objętych konwencją. Muszą one pozostać domeną krajową, dlatego też UE nie powinna podążać tą drogą.\nNicole Sinclaire\nPani przewodnicząca! Sprawozdawca stwierdza w treści swojego sprawozdania, że EKPC pozwoli obywatelom na ochronę przed działaniami Unii. Byłabym daleko bardziej zainteresowana ochroną mieszkańców mojego okręgu wyborczego West Midlands w Wielkiej Brytanii przed oddziaływaniem konwencji praw człowieka.\nW Wielkiej Brytanii włączyliśmy ją rzecz jasna do prawa krajowego w 1998 roku, umożliwiając jej stosowanie we wszystkich sądach. W exposee nowego konwerwatywnego rządu padła obietnica, że uchylą oni akt o prawach człowieka, choć powinni oni wiedzieć, traktat lizboński nadał UE osobowość prawną, a UE ma szersze uprawnienia niż elektorat Wielkiej Brytanii. Przypomina się nam George Orwell. Nieszczęście wisi w powietrzu i jak wiemy, niektórzy ludzie są równiejsi niż inni w sferze praw człowieka.\nW tym miesiącu moi wyborcy w Meriden i Hatton przeżyli najazd tzw. \"trawelersów”, który naruszyli panujący tam mir i tworzą samowolne, a być może i nielegalne osiedla na resztkach naszych drogocennych pasów zieleni. Dzięki konwencji praw człowieka owym trawelersom przysługuje szczególna ochrona praw. Są uprzywilejowani w systemach opieki zdrowotnej i edukacji na koszt lokalnych podatników!\nSprawozdawca chce, abyśmy włączyli w ten proces nasze sądy krajowe oraz ministerstwa sprawiedliwości. Moim zdaniem konwencja praw człowieka wyrządziła już wystarczająco wiele szkód. Być może sprawozdawca zechce odwiedzić mój okręg wyborczy i przekonać się naocznie o dewastacji naszej ziemi. Być może zechce przemówić do ciężko pracujących mieszkańców wsi, którzy doświadczyli gwałtownego spadku wartości swoich posesji. Może sprawdzić linie wytyczone przez policję, aby utrzymać spokój i rzecz jasna chronić szczególne prawa trawelersów. Może nawet doświadczyć widoku 90 objuczonych karawanów wzniecających tumany żwiru na wiejskich drogach, gdzie spacerują matki z dziećmi. Może pomoże instalować systemy alarmowe mieszkańcom, którzy spodziewają się nasilenia przestępczości, która jest częstym zjawiskiem wokół takich osiedli.\nSą to rzecz jasna małe tragedie, są one niczym wobec ważnego projektu politycznego, jakim jest Unia Europejska, lecz pamiętajmy, że kiedy oferujemy szczególne prawa jednej grupie obywateli, to automatycznie uszczuplamy prawa pozostałych.\nKonwencja praw człowieka uszczupliła prawa moich wyborców. Nie do niewybieralnych urzędników powinna należeć decyzja, kto będzie traktowany szczególnie, a kto nie. Mamy w Wielkiej Brytanii nowo wybrany rząd, który poczynił obietnice w tej sferze. W imieniu demokracji pozwólmy im się wywiązać z tych obietnic!\nÍñigo Méndez de Vigo\n(ES) Pani przewodnicząca! Ponad 20 lat temu - dokładnie 23 lata temu - miałem szczęście być świadkiem podpisania umowy w innym budynku Parlamentu między ówczesnym Przewodniczącym Komisji Europejskiej Jacquesem Delorsem a Sekretarzem Generalnym Rady Europy Marcelino Oreją, by następnie Wspólnoty Europejskie podpisały europejską konwencję o ochronie praw człowieka. Było to 23 lata temu.\nTo przypomina mi odpowiedź poety Heinricha Heinego na zadane mu pytanie: \"Gdzie chciałby pan umrzeć?” Odpowiedział: \"W Anglii, bo tam wszystko dzieje się 100 lat później”. Pani przewodnicząca! Sądząc po niektórych wystąpieniach zdaje się, że wszystko dzieje się tam 200 lat później. Ufam jednak, że wpływy posła Duffa w nowym konserwatywno-liberalno-demokratycznym koalicyjnym rządzie pozwolą na poprawę tej sytuacji.\nDlatego też, pani przewodnicząca, moja grupa - Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) - już dawno opowiedziała się za przystąpieniem i ciepło przyjmujemy znakomite sprawozdanie posła Jáureguiego. To jego pierwsze sprawozdanie i jestem pewien, że nie ostatnie.\nPopieramy przystąpienie, ponieważ uważamy, że wzmocni ono gwarancje dla społeczeństwa - bowiem to, co czynimy, to właśnie przyznajemy szersze gwarancje społeczeństwu, że prawodawstwo Unii Europejskiej stosowane przez państwa członkowskie oraz regulacje prawne Unii Europejskiej pozostają w zgodzie ze zbiorem praw uznawanych w europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka.\nOwo sprawozdanie otwiera drogę do rozwiązania wielu problemów natury technicznej i prawnej, które się pojawią, ponieważ nie możemy zapominać, że konwencja została skonstruowana na potrzeby ratyfikacji i stosowania przez państwa-członków. Bez względu na propagandę dochodzącą z niektórych stron Izby Unia Europejska nie jest żadnym państwem ani superpaństwem. jest organizacją międzynarodową, stąd tez trudności z wpasowaniem organizacji międzynarodowej w formułę stworzoną dla państw.\nPani poseł Giannakou, która pełniła funkcję kontrsprawozdawcy i świetnie się spisała, za co serdecznie jej dziękuję, będzie mówić o poszczególnych kwestiach. Pozostaje mi dołączyć się do apelu wiceprzewodniczącej Reding o szybkie udzielenie Komisji mandatu do negocjacji i jestem pewien, że mój przyjaciel, pan López Garrido dopilnuje, by tak się stało. Oznacza to, Pani przewodnicząca, że wkrótce będziemy mogli świętować podpisanie Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności przez Unię Europejską.\nJuan Fernando López Aguilar\n(ES) Pani przewodnicząca! Dołączam się do gratulacji pod adresem sprawozdawcy, posła Jáureguiego, oraz sprawozdawców komisji opiniodawczych, którzy pracowali nad tym sprawozdaniem. Chcę bowiem przede wszystkim zaznaczyć, że podobnie jak wtedy, gdy zajmowaliśmy się kryzysem gospodarczym w Unii Walutowej za obecnej kadencji Parlamentu, również teraz nadszedł czas, by powiedzieć, że Europa nie zostanie zbudowana przez wspólny rynek, wspólną walutę, ale przez ludzi.\nPrawa ludności zostały wzmocnione poprzez Kartę praw podstawowych Unii Europejskiej, tę \"deklarację praw”, która musi uwzględniać wymiar polityczny i publiczny integracji europejskiej.\nZostały one również wzmocnione poprzez zawarty w art. 6 traktatu o Unii Europejskiej mandat do przystąpienia do europejskiej konwencji praw człowieka.\nŻadne prawa podstawowe zagwarantowane obywatelom europejskim w ustawodawstwie państw członkowskich nie zostają uszczuplone, ponieważ pozostają oni obywatelami państw członkowskich. Przeciwnie, powiela się, wzmacnia i rozszerza prawa przysługujące nam wszystkim jako uczestnikom i podmiotom wspólnego projektu.\nChcę również podkreślić, jako przewodniczący Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, że przedyskutowaliśmy wszystkie problemy, które się pojawią w związku z włączeniem europejskiej konwencji praw człowieka na gruncie owej wspólnej kultury wzmacniania i gwarantowania praw oraz praw obywatelskich. Zorganizowaliśmy bardzo owocne wizyty w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz w Europejskim Trybunale Praw Człowieka i na dzień 21 czerwca zwołaliśmy trzecią konferencję, w której wezmą udział ważni specjaliści oraz sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, aby sformułować wspólną, postępową odpowiedź na to, jakie przewidzieć prawne gwarancje praw obywatelskich.\nBrytyjski ekspert prawny o nazwisku Hart napisał, że nie ma praw bez gwarancji prawnych, nie ma gwarancji prawnych bez sędziów - tak samo nie może być Europy bez obywateli, a obywateli europejskich bez świadomości, że integracja europejska umożliwia nam rozszerzenie i wzmocnienie praw podstawowych, które nam przysługują jako obywatelom państw członkowskich.\nMarietje Schaake\nPani przewodnicząca! Podczas przeglądu statutu rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego pamiętajmy, że jego utworzenie to prawdziwy sukces liberalnej demokracji, oznaka zaangażowania w skuteczne prawo międzynarodowe. Wraz ze wszystkimi państwami członkowskimi, które ratyfikowały traktat rzymski, przeszliśmy na kolejny etap realizowania naszych ambicji i odpowiedzialności w sferze praw człowieka, pokoju i sprawiedliwości.\nKrytyczna ocena jest istotna, lecz MTK już stał się ważną instytucją pilnującą, by te podstawowe wartości miały nie tylko wymiar europejski, ale uniwersalny. Jest to ostateczna instancja, jak powiedziała komisarz Reding, lecz jakże ważna. UE oraz państwa członkowskie powinny dalej wspierać MTK, czy też okazywać przywiązanie do zasad, których on strzeże, przyjmując wytyczne UE w sprawie MTK. Podstawowym obowiązkiem jest ściganie i stawianie w stan oskarżenia sprawców zbrodni wojennych, ludobójstwa oraz zbrodni przeciwko ludzkości.\nMając traktat lizboński dążymy do skutecznej wspólnej polityki zagranicznej UE. Wysoka przedstawiciel powinna czynnie zabiegać o przystąpienie do statutu rzymskiego innych graczy na arenie światowej - Chin, Indii, Rosji oraz ważnych państw kandydujących, takich jak Turcja - lecz także Stany Zjednoczone, od dawna sojusznik UE, powinny uczestniczyć w dialogu na rzecz globalnej sprawiedliwości oraz poważnie rozważyć dołączenie do swojego sojusznika. Jako holenderska europejka zapewniam naszych obywateli, że nigdy więcej nie będzie powoływania się na \"akt o inwazji na Hagę”.\nUE musi konstruktywnie współpracować z Turcją oraz ze Stanami Zjednoczonymi, aby powstrzymać bezprawie w Iranie, który należy do najbardziej niepokojących agresorów i gdzie egzekucje, gwałt i tortury stosowane na obywatelach przez rząd są na porządku dziennym. Musimy dążyć do prawdziwej globalizacji oraz upowszechnienia praw człowieka, sprawiedliwości i rządów prawa, a MTK stanowi ważny instrument tych dążeń. Zglobalizować należy również poparcie dla Trybunału. W tej kwestii Parlament Europejski jest zgodny i podjął konstruktywne działania.\nGerald Häfner\n(DE) Pani przewodnicząca, panie i panowie! Dziś pracujemy nad rozszerzeniem prawa na szczeblu ponadnarodowym. Wagę tego uzmysłowimy sobie po krótkim wejrzeniu w okrutną historię mojego kraju, jak również dostrzegłszy naruszenia praw człowieka, które mają miejsce obecnie. W rzeczywistości Niemcy popełniły najstraszniejsze zbrodnie w historii nie łamiąc prawo, lecz ponieważ uchwaliły prawa nieetyczne, m.in. wprowadzając prawny obowiązek mordu na Żydach, komunistach, chrześcijanach, homoseksualistach i innych odmieńcach. Jeśli tacy ludzie, a przede wszystkim ci, którzy rozkazali takie działania później mówią, że wykonywali tylko powinności nałożone prawem obowiązującym w tym czasie, i brakuje możliwości późniejszego postawienia ich w stan oskarżenia, to obnaża to niewiarygodną słabość prawa i człowieczeństwa.\nW związku z tym nasze osiągnięcie związane z Międzynarodowym Trybunałem Karnym stanowi ważny krok naprzód i wszyscy tacy ludzie będą na przyszłość wiedzieć, że istnieje sąd ponad prawem krajowym i przez resztę życia będą mieć świadomość, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Jest to ważny krok naprzód, podobnie jak przystąpienie Unii Europejskiej do europejskiej konwencji praw człowieka - czego orędownikami byliśmy od dłuższego czasu. Cieszę się, że będziemy mogli urzeczywistnić to tu i teraz. Dziękuję sprawozdawcy, posłowi Jáureguiemu Atondo, za wyborne sprawozdanie.\nCharles Tannock\nPani przewodnicząca! Moja krajowa partia, brytyjscy konserwatyści - gwoli informacji, jestem konserwatystą - w przeszłości wyrażała poważne obawy związane z MTK i sprawowaniem przezeń międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości karnej, jak ujęto w statucie rzymskim, w sferze zbrodni przeciwko ludzkości, zbrodni wojennych i ludobójstwa.\nWraz z 10. rocznicą wejścia w życie statutu mamy możliwość przeprowadzenia jasnej oceny roli MTK i moim zdaniem Trybunał, co dobrze o nim świadczy, sztywno trzymał się swojego zakresu obowiązków, wystrzegał się złośliwych oskarżeń i starał się ścigać tylko najgroźniejszych tyranów.\nGłówny Prokurator Trybunału, Luis Moreno-Ocampo umiejętnie pomagał Trybunałowi umacniać bezstronność tej instytucji na arenie międzynarodowej. Na szczęście nie doszło do agresywnego ścigania spraw umotywowanych politycznie, czego najbardziej obawiali się nasi amerykańscy sojusznicy. Wielka Brytania przystąpiła do MTK za poprzedniego gabinetu laburzystów. Być może powstanie w zeszłym tygodniu koalicji konserwatywno-liberalnej w Wielkiej Brytanii da nam możność weryfikacji stosunków Wielkiej Brytanii z MTK oraz - w Kampali - zmiany niektórych spornych obszarów, takich jak odpowiedzialność zwierzchników.\nNie możemy dopuścić, aby żywotne interesy krajowe Wielkiej Brytanii były zagrożone przez MTK, lecz jednocześnie musimy uznać, że w niektórych okolicznościach MTK może odegrać konstruktywną rolę, kładąc kres bezkarności dyktatorów ludobójców.\nMarie-Christine Vergiat\n(FR) Pani przewodnicząca, pani komisarz, panie ministrze, panie i panowie! Chcę jednocześnie poruszyć wątek przystąpienia do europejskiej konwencji praw człowieka, oraz wątek przystąpienia do Międzynarodowego Trybunału Karnego.\nPrzede wszystkim dziękuję sprawozdawcom za jakość sprawozdań oraz wolę uwzględnienia wszystkich wniosków we wspaniałym duchu konsensusu.\nDodatkowo do tego, co zostało powiedziane o przystąpieniu, chcę podkreślić dwie kwestie, które uważam za istotne: ustanowienie kontroli poza Unią oraz eksterytorialność konwencji, innymi słowy jej zastosowanie do wszystkich aktów Unii, w tym poza terytorium UE. Pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że w związku z tym zapisy o \"prawach człowieka i demokracji” nabiorą nieco więcej sensu. Stąd też mandat negocjacyjny Komisji nie może dotyczyć samej konwencji, wszystkich protokołów i uzgodnień już zawartych w karcie praw podstawowych, lecz musimy również zobowiązać się do szybkiego przystąpienia do wszystkich instrumentów prawnych EKPC, aby uzyskać spójny system ochrony praw człowieka.\nCo się tyczy MTK, mam dwa życzenia. Po pierwsze, chciałabym, aby Unia Europejska zachowała szczególną czujność w kwestii praw ofiar i ich reprezentantów prawnych. Wiąże się to z pomocą prawną ad hoc pozwalającą na dostęp do zewnętrznych, wyspecjalizowanych prawników.\nPani komisarz, moje drugie życzenie jest następujące: chcę, aby Unia użyła całej swojej mocy, całej energii na zapewnienie, by państwa członkowskie dostosowały swoje prawo do prawa międzynarodowego. Przykładowo Francja jeszcze się z tym nie uporała. Żałuje tego, podobnie jak żałuję, że niektóre ogromne państwa, takie jak Stany Zjednoczone, nie uczestniczą we wdrażaniu prawa międzynarodowego w dziedzinie zbrodni przeciwko ludzkości.\nAndrew Henry William Brons\nPani przewodnicząca! W następstwie przystąpienia Unii Europejskiej do konwencji Rady Europy o ochronie praw człowieka zostanie przyjęte prawodawstwo włączające konwencję do prawa Unii Europejskiej; konwencja ta stanie się kolejnym dokumentem organizacji służącym za zewnętrzny punkt odniesienia. Oznacza to, że Trybunał UE w Luksemburgu zyska właściwość do wykładni i stosowania dwóch potencjalnie konkurujących dokumentów - karty UE oraz konwencji Rady.\nPytałem kilku ekspertów z Komisji Spraw Konstytucyjnych oraz Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych co stanie się, jeśli dojdzie do kolizji norm między tymi dokumentami, bądź różnymi rozdziałami jednego dokumentu. Który dokument, bądź rozdział będzie rozstrzygający?\nOdpowiedziano mi, że przede wszystkim dokument lub rozdział przyznający większą wolność ma pierwszeństwo przed dokumentem lub rozdziałem przyznającym mniejszy zakres wolności. Następnie zapytałem, jaka decyzja zapadnie, jeśli dwie strony uwikłają się w spór, a każda z nich będzie rościć sobie rożne, lecz konkurujące, a przypuszczalnie sprzeczne ze sobą prawa - przykładowo prawo do wyznawania religii bez obrażania ze strony innych oraz prawo wolności wyrażania opinii, w tym krytyki wobec wyznawców danej religii. Nie jest to czysta teoria, co pokazał przykład duńskiej historyjki obrazkowej.\nBył to przypadek psa, który nie zaszczekał, a raczej eksperta, który nie wydał opinii. Cisza była na tyle ogłuszająca, na ile dla każdego uchwytna i łatwa do zrozumienia. Wolność wypowiedzi zawsze będzie poświęcana, ponieważ taka jest pozycja wyjściowa UE. Wyrzekanie się wolności słowa jest tym, co Unia potrafi najlepiej.\nMówimy to o dwóch różnych kategoriach praw - politycznym prawie do wolności wyrażania opinii, które wyłącza ściganie przez państwo oraz prawie do nie bycia obrażanym przez krytykę. Prawo do nie bycia obrażanym jest uznawane za ważniejsze niż prawo do debaty w sprawach leżących w publicznym interesie. Czy nie powinno być ograniczeń wolności słowa? Powinny istnieć ograniczenia dotyczące nakłaniania do przemocy, lecz krytyka nie wykazująca takich cech powinna być wolna od ingerencji na gruncie prawa karnego.\nMarietta Giannakou\n(EL) Pragnę w szczególności pogratulować panu posłowi Jáureguiemu Atono sprawozdania oraz naszej znakomitej współpracy, jak również panu posłowi Predzie i pani poseł Gál ich wkładu w imieniu dwóch różnych komisji.\nFaktyczne przystąpienie Unii Europejskiej do europejskiej konwencji praw człowieka, a tym samym poddanie się jurysdykcji Trybunału opiera się na tym, że na mocy traktatu lizbońskiego Unia nabyła osobowość prawną. Rzecz jasna niektórzy zastanawiają się, czemu przyjąwszy kartę praw podstawowych musimy poddawać się jurysdykcji Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.\nPrzede wszystkim Trybunał w Strasburgu posiada, w kategoriach powagi rzeczy osądzonej znacznie szersze kompetencje aniżeli te przewidziane w prawach podstawowych, o czym napomknęła zarówno prezydencja, jak i komisarz Reding.\nPo drugie, w ten sposób nawiązuje się więź między Unią Europejską z tym, co dzieje się w całej Europie, a tym samym z krajami członkami Rady Europy. Oczywiście niektórzy zastanawiają się, czy to spowoduje bardziej ogólne komplikacje, ale w sprawozdaniu podkreśla się, że nie powinno być odwołań ponadnarodowych, ani że jeden trybunał nie jest wyższy ani niższy niż drugi. Każdy trybunał będzie sprawował jurysdykcję w granicach powierzonych kompetencji, co dotyczy również Unii Europejskiej poprzez trybunał w Luksemburgu.\nUważam przystąpienie do Europejskiej konwencji praw człowieka za ważny krok, istotna jest również procedura przystąpienia do protokołów odnoszących się do odpowiednich uprawnień; da to rzecz jasna Parlamentowi Europejskiemu możność czynnego uczestnictwa w negocjacjach oraz pomocy w wyborze sędziego przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy.\nRichard Howitt\nPani przewodnicząca! Jestem dumny, że będę przewodniczył delegacji Parlamentu na tej konferencji przeglądowej dotyczącej Międzynarodowego Trybunału Karnego; zamierzamy uczcić jego ustanowienie, jakże pomocne w budowie globalnej sprawiedliwości i zwalczaniu bezprawia towarzyszącego zbrodniom przeciw ludzkości, oraz będziemy prezentować determinację Unii Europejskiej w sferze wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w dążeniu do powszechnej jurysdykcji Trybunału.\nApelując o lepszy dostęp do wymiaru sprawiedliwości dla ofiar powinniśmy zauważyć, że 15 z 24 państw uczestniczących w funduszu powierniczym na rzecz ofiar to nasze państwa członkowskie - należy również ze wstydem przyznać, że 12 państw UE nie uczestniczy w tym funduszu, a 14 naszych państw nie wyznaczyło nawet krajowych punktów kontaktowych, ani nie udzieliło odpowiedzi na coroczną ankietę przeprowadzaną zgodnie z wymogami karty. Powszechna jurysdykcja za granicą zaczyna się od powszechnego stosowania konwencji wewnątrz. Pani przewodnicząca! Przyszło mi pożałować, że jedna z pierwszych decyzji nowej koalicji w Wielkiej Brytanii dotyczy udania się na konferencję przeglądową, aby sprzeciwić się jurysdykcji obejmującej zbrodnie agresji oraz sprzeciwić się wnioskowi Belgii o włączenie użycia zakazanych broni w konfliktach wewnętrznym do katalogu zbrodni wojennych.\nAgresja oraz bezprawne użycie siły wobec innego państwa były ścigane w trybunałach norymberskim i tokijskim po zakończeniu II wojny światowej, dlatego trudno mi pojąć, czemu MTK nie miałby służyć ściganiu zbrodni wojennych XXI wieku? Tymczasem ich uzasadnienie jest takie, że użycie trującego gazu lub amunicji dumdum jest nielegalne, jeśli dochodzi o przekroczenia granicy państwa, natomiast czemu nie jest nielegalne, jeśli do przekroczenia granicy nie doszło - tego nie pojmuję. Twierdzą oni, że sprawcy takich czynów jak użycie przez Saddama Husseina gazu wobec Arabów Błotnych bądź strzelania do demonstrantów w Gazie kulami, które rozpadały się na szrapnele w ich ciałach mogą być spokojni, bo nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Mówiąc wprost, są oni w błędzie.\nCharles Goerens\n(FR) Pani przewodnicząca! Utworzony w celu osądzenia sprawców ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości oraz zbrodni wojennych, długo wyczekiwany Międzynarodowy Trybunał Karny stanowi pierwszą odpowiedź na wołanie ofiar, które zbyt często, i co przykre, na próżno, domagały się zadośćuczynienia i sprawiedliwości.\nPrzed jego utworzeniem wielu z nas chciało, aby Trybunał sprawował funkcję prewencyjną. W istocie, czy organ międzynarodowy uprawniony do wymierzania sprawiedliwości sprawcom zbrodni tak potwornych, jak te popełnione w Bośni, Rwandzie, Kambodży i Darfurze nie mógł odwieść danego dyktatora-egzekutora, który wiedział, że po popełnieniu zbrodni nie będzie mógł czuć się bezpiecznie poza granicami swojego kraju, gdzie mógł działać zupełnie bezkarnie?\nW związku z tym zapytam Komisję i Radę, czy uważają, że cel prewencyjny został osiągnięty. Czy na przykład Komisja może mi powiedzieć, czy jej zdaniem nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny wobec prezydenta Omar al-Bashira stanowi część rozwiązania, czy też część problemu? Osobiście nie przestaję wierzyć, że jest to część rozwiązania.\nTak czy inaczej jakie wnioski zostaną wyciągnięte z tego krótkiego okresu istnienia Trybunału?\nI ostatnie pytanie - czy wyciągnąwszy takie wnioski Komisja zamierza przedłożyć propozycje poprawek podczas konferencji przeglądowej MTK w Kampali, która będzie okazją do przedłożenia oraz, jeśli konieczne, przyjęcia poprawek do tekstu stanowiącego podstawę prawną działalności Trybunału?\nKonrad Szymański\n(PL) Przystępując do europejskiej konwencji praw człowieka musimy za wszelką cenę uniknąć poważnych zagrożeń.\nMamy istotny problem związany z konkurencją dwóch trybunałów: tego w Strasburgu i Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Kłopoty zrodzi obowiązywanie dwóch dokumentów: karty praw podstawowych i conwencji europejskiej. Będzie bardzo trudno wytłumaczyć naszym obywatelom, który trybunał będzie właściwy dla ich skarg. Wzrośnie zatem liczba przypadków odmowy rozpoznania sprawy z powodu konfliktu właściwości sądów i podstaw prawnych. Istnieje też zagrożenie, że przystąpienie Unii do konwencji europejskiej będzie ograniczało poszanowanie dla tradycji konstytucyjnych państw członkowskich, które tworzą dziś ogólne zasady prawa. W szczególności przystąpienie Unii do konwencji nie powinno służyć obchodzeniu wiążącego protokołu do traktatu lizbońskiego, który wyłącza niespodziewane działanie karty praw podstawowych wobec Wielkiej Brytanii i Polski.\nCsanád Szegedi\nPanie i panowie! Bardzo żałuję, że mam tylko jedną minutę na ten ważny temat, jednak pozwolę sobie bez względu na ten krótki czas wystąpienia poinformować państwa, że podczas gdy tu przemawiamy, północne Węgry, Słowację oraz Polskę pustoszy potworna powódź. Zagrożone jest życie setek ludzi. Z izby Parlamentu Europejskiego w Strasburgu powinniśmy zapewnić o naszej solidarności z nimi oraz wyrazić współczucie dla ofiar. Mamy nadzieję, że ta destrukcyjna powódź rychło ustąpi. Zwracam się do przewodnictwa Parlamentu Europejskiego o zaoferowanie wsparcia dla ofiar w razie potrzeby. W chwili obecnej kilkadziesiąt miast w północnych Węgrzech znajduje się całkowicie pod wodą. Mamy nadzieję, że los i Opatrzność zmiłują się nad regionami dotkniętymi katastrofą.\nPodstawowy problem ze sprawozdaniem polega na tym, że dla wszystkich tu obecnych ważne jest podniesienie praw człowieka, to jest ochrony praw człowieka, na wyższy pułap. Przystąpienie do konwencji nie zwiększa jednakże ochrony praw człowieka. Jest to wyłącznie ideologia nowo powstających Stanów Zjednoczonych Europy, której nie popieramy, skoro suwerenne państwa członkowskie już przystąpiły do konwencji. Sprzeciwiamy się również pomysłom, by ta historyczna decyzja była traktowana jako sugestia, że stanowimy część wielkiego imperium.\nCarlo Casini\nPani przewodnicząca, panie López Garrido, pani komisarz, panie i panowie! Owo członkostwo jest bez wątpienia oznaką realizacji jednej z misji Unii Europejskiej: misji obrony i krzewienia praw człowieka.\nMisji, która została w pełni ukształtowana i zatwierdzona przez historię - poprzez fakt, że poszczególne państwa członkowskie należą już do konwencji Rady Europy, poprzez potwierdzenie, że podstawowe zasady konwencji oraz konstytucji państw członkowskich stanowią obecnie cześć prawa UE. Jest to zatem gest symboliczny i niezwykle ważny.\nJednakże przełożenie tej idealnej koncepcji na konkretne normy prawne nie jest takie proste. Sprawozdanie odnosi się przede wszystkim - a ostatecznie tylko - do kwestii instytucjonalnych i jest całkowicie do przyjęcia. Składam również podziękowania panu posłowi Atondo i czuję się w obowiązku poinformować, że Komisja Sraw Konstytucyjnych - której przewodniczę - przyjęła sprawozdanie niemal jednogłośnie. Jesteśmy zatem zadowoleni z tego dokumentu i nie będę się tu rozwodził na temat jego poszczególnych elementów, ponieważ w pełni popieramy wszystko to, co powiedzieli przewodniczący Rady oraz komisarz.\nMam tylko jedną sugestię, jako że stwierdzenie o obecności instytucjonalnej posłów do Parlamentu Europejskiego w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy podczas wyboru sędziego jest cokolwiek niejasne. Istnieje pewien drobny problem dotyczący stosunków między ludnością Europy, Unii Europejskiej oraz ludnością innych państw. Na szczęście rozporządzenie regulujące zasady członkostwa w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy oraz reprezentacji na Zgromadzeniu stanowi, że nie może być mniej niż dwóch ani więcej niż osiemnastu członków łącznie na jedno państwo. Zważywszy na znaczenie Unii Europejskiej sugeruję, by trzymać się górnej granicy 18.\nCzas na podsumowanie, zatem zakończę myślą, że rezolucja ta obnaża problem wart bardziej dogłębnej analizy, mianowicie po wielokroć akcentowany problem stosunków między trybunałami. Uważam, że musimy poświęcić mu nieco więcej refleksji, lecz przede wszystkim zalecam refleksję nad duchem europejskim: jesteśmy Unią Europejską, a jak stanowi art. 2 traktatu lizbońskiego, Unia opiera się na godności osoby ludzkiej oraz prawach człowieka - równość opiera się na godności ludzkiej. W Europie nie jesteśmy co do tego zgodni, zatem musimy dokładnie zastanowić się nad pojęciem ludzkiej godności, jej granicami oraz zakresem. Nie jest to jednakże przedmiot tej decyzji i tego wielce pożądanego sprawozdania. Dziękuję sprawozdawcy.\nMaria Eleni Koppa\nPani przewodnicząca! Unia Europejska pozostaje gorliwym zwolennikiem Międzynarodowego Trybunału Karnego i jego roli w sferze obrony powszechności praw człowieka. Mamy wszyscy nadzieję, że konferencja przeglądowa statutu tzymskiego w Kampali okaże się naprawdę przełomowa dla dalszego rozwoju Trybunału.\nWzywa się społeczność międzynarodową do wzmocnienia mandatu instytucji oraz do zabezpieczenia i dalszego wzmacniania niezawisłości i skuteczności międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości. W ramach tego procesu przeglądowego przedstawiono różne propozycje, z których najważniejsza niewątpliwie dotyczy zbrodni agresji. Dziś jednak zasadnicze znaczenie ma jednoznaczne stwierdzenie przez Parlament Europejski, że takie ohydne zbrodnie przeciwko ludzkości nie mogą pozostawać bezkarne. Zależy nam na przejrzystym prawie oraz współpracy ze strony jak największej liczby państw będących członkami społeczności międzynarodowej, aby za pomocą uczciwego i bezstronnego procesu położyć kres bezprawiu.\nZbrodniarze wojenni nie mogą mieć wątpliwości co do tego, że odpowiedzą za swoje czyny. Nieuchronność kary służy zapobieganiu podobnym czynom w przyszłości oraz toruje drogę do pojednania po aktach agresji.\nDlatego zapewniamy o naszym pełnym poparciu dla Trybunału oraz naszym oddaniu sprawie praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego i życzymy owocnej konferencji w Ugandzie.\nFilip Kaczmarek\nKonferencja przeglądowa Międzynarodowego Trybunału Karnego będzie ważną okazją do zaangażowania się państw członkowskich Unii na rzecz kluczowych dla nas wartości. Na szczęście wśród Europejczyków panuje powszechne przekonanie, że największe zbrodnie muszą zostać osądzone, a sprawcy ukarani.\nW tym kontekście jest dobrze, że konferencja przeglądowa odbędzie się w Afryce. To kontynent, na którym wiele zbrodni nie zostało jeszcze ukaranych. Trybunał prowadzi obecnie dochodzenia w pięciu krajach afrykańskich. Są to: Kenia, Demokratyczna Republika Konga, Sudan, Uganda i Republika Środkowo-Afrykańska.\nBezkarność tych, którzy popełniają straszne zbrodnie przeciw własnym obywatelom i innym ludziom bez względu na ich obywatelstwo, musi zostać wyeliminowana. Rola Trybunału jest w tej sprawie kluczowa. Gdyby 70 lat temu istniał trybunał, to być może nie doszło by do zbrodni katyńskiej. Już samo istnienie skutecznego trybunału może działać prewencyjnie.\nPaństwa europejskie powinny wzmacniać trybunał w jego podstawowych zadaniach: dochodzenia i ścigania zbrodni wojennych, ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości. Ważne jest, aby kolejne państwa przystępowały do Statutu Rzymskiego, albowiem skuteczność trybunału jest zależna od współpracy między państwami i organizacjami międzynarodowymi. Dlatego wszystkie państwa należące do Statutu Rzymskiego powinny angażować się w taką współpracę, bo inaczej skuteczność ta nie będzie osiągnięta.\nAna Gomes\nW programie konferencji w Kampali pojawiły się ważne punkty, takie jak zbrodnia agresji. Jednakże postawienie przed sądem Omara al-Bashira to obecnie najważniejszy krok w konsolidacji międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości sprawowanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK).\nDzięki naciskom Unii Europejskiej Rada Bezpieczeństwa ONZ skierowała sprawy o zbrodnie w Darfurze do MTK. Nakazy aresztowania wydane przez MTK za popełnione zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne objęły między innymi jedną z teraźniejszych głów państwa Sudanu.\nUnia Europejska musi działać zgodnie z oceną swoich obserwatorów wyborów w Sudanie, którzy stwierdzili, że wybory nie spełniały standardów międzynarodowych. Nawet jeśli Omar al-Bashir został wybrany zgodnie z prawem, Unia Europejska powinna wciąż domagać się postawienia go przed wymiarem sprawiedliwości. Unia Europejska nie może wciąż wysyłać sprzecznych sygnałów.\nPostawienie prezydenta Omara al-Bashira przed MTK to konieczność. Byłby to silny sygnał zniechęcający innych dyktatorów do stosowania przemocy wobec ludności; porażka w tej sprawie wywoła odwrotny skutek.\nMonica Luisa Macovei\nPani przewodnicząca! Poruszę kwestię przystąpienia Unii do europejskiej konwencji praw człowieka. Zaznaczam, że będę się wypowiadać jako prawnik.\nW konstrukcji przystąpienia Unii Europejskiej do konwencji chciałbym zwrócić uwagę na rolę Trybunału Sprawiedliwości. W szczególności zawarty w europejskiej konwencji praw człowieka wymóg wyczerpania środków prawnych przez występującego ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka należy przekształcić na procedurę, która da Trybunałowi w każdej sprawie możność stwierdzenia, czy ostatni środek prawny na gruncie prawa krajowego przed skierowaniem skargi do Trybunału w Strasburgu został rozpatrzony. Odnoszę się głównie do spraw, w których państwa członkowskie stosują prawo UE i w następstwie stosowania tego prawa są pozywane przez indywidualnych skarżących. W takich przypadkach najpierw Trybunał w Luksemburgu powinien mieć możność zastosowania konwencji. Nie zapominajmy, że Trybunał w Luksemburgu stosuje konwencję od lat. W związku z tym przytoczę ustalenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie Bosphorus Airlines przeciwko Irlandii z 2005 roku. Cytuję: \"ochrona praw podstawowych przez prawo Wspólnoty powinna być uznawana za równoważną z ochroną na gruncie konwencji”.\nWraz z moimi kolegami i koleżankami cieszę się z przystąpienia Unii do konwencji, lecz jednocześnie apeluję o bardzo uważną analizę procedury, którą wprowadzamy, jako że musimy chronić interesy obywateli i jednocześnie zachować to, co dotąd dobrze funkcjonuje.\nPaulo Rangel\n(PT) Pragnę podkreślić, że Grupa Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańskich Demokratów) i jej portugalscy członkowie z wielkim zadowoleniem obserwują początek procesu przystąpienia Europy do Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.\nW końcu w kraju takim jak Portugalia - która zawsze była w awangardzie ochrony praw człowieka, bowiem zniosła niewolnictwo już w 1761 roku, była też pionierem zniesienia kary śmierci - możemy być, rzecz jasna, zainteresowani wyłącznie poparciem dla tego procesu przystąpienia.\nPragnę jednak zaznaczyć, że naszym zdaniem bardzo ważne jest monitorowanie przez Parlament unijnego procesu przystąpienia do Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Uważamy to za istotne z technicznego, prawnego i politycznego punktu widzenia, ponieważ Parlament sam w sobie jest Izbą praw człowieka, gdzie prawa człowieka mają ogromną wagę. Podkreślam również, drodzy posłowie, że za bardzo istotne uważamy też utrzymywanie kontaktów z wieloma państwami trzecimi; to bardzo ważny sygnał wysyłany do członków Rady Europy (wstąpienie Unii Europejskiej do Rady Europy) niebędących państwami członkowskimi.\nDla tych członków Rady Europy to sygnał wzmocnienia, zaangażowania Unii Europejskiej w obecną sytuację i w demokrację na wszystkich poziomach oraz w kwestię poszanowania praw człowieka.\nMilan Zver\nSzanowni przedstawiciele Komisji i Rady! Minęło trochę czasu, odkąd prawa i wolności człowieka zostały ograniczone do szczebla pojedynczych państw. W związku z tym próżny staje się dylemat, czy Unia Europejska winna być oparta na porozumieniach międzyrządowych, czy też stanowić twór na kształt ponadnarodowego państwa. Uważam, że przystąpienie do europejskiej konwencji praw człowieka stanowi krok ku rozszerzeniu wolności człowieka oraz wolności jednostki. Krok ten przyniesie również wartość dodaną i musimy postawić sobie za cel uczynienie Unii Europejskiej strefą najwyższych na świecie standardów wolności człowieka.\nNie spodziewam się jednak, by Unia Europejska nagle stała się domeną wolności, bo przystąpi do konwencji. Przeciwnie, wciąż będą pojawiać się naruszenia praw i wolności człowieka, lecz co ważne, owe prawa i wolności nie będą już zagrożone systematycznie i ustrojowo.\nMusimy usprawnić funkcjonowanie sądów oraz innych struktur, a także określić ich kompetencje. Tą myślą kończę moje wystąpienie.\nJanusz Władysław Zemke\nChciałbym nawiązać do tematu dzisiejszych obrad. Warto przypomnieć, że niestety Afryka jest kontynentem, gdzie bardzo często dochodzi do licznych przypadków zbrodni i ludobójstwa. Unia Europejska nie może być bierna w takiej sytuacji. Na szczęście rosnącego znaczenia w działaniach przeciwko zbrodniom nabiera Międzynarodowy Trybunał Karny w Kampali. Zbrodniarze muszą wiedzieć, że nigdy i nigdzie nie będą bezkarni. Należę w związku z tym do tych, którzy zdecydowanie opowiadają się za popieraniem przez Unię działalności tegoż trybunału. Nie sądzę, że możemy dzisiaj mnożyć wątpliwości. Sądzę, że trzeba dyskutować i zastanawiać się nad tym, co robić by trybunał w Kampali działał jeszcze sprawniej i efektywniej.\nMonika Flašíková Beňová\nJak już wspomniano, przystąpienie UE do konwencji jest przede wszystkim gestem symbolicznym. Bez względu na to wierzę, że może to tylko wzmocnić proces integracji, że jest kolejnym krokiem ku unifikacji politycznej Unii Europejskiej.\nOprócz wymiaru symbolicznego ten instrument prawny ma walor praktyczny dla polityki UE w zakresie praw człowieka. Na szczeblu formalnym wyeliminuje to zdublowane standardy. Unia nie była bowiem wcześniej zobowiązana do przestrzegania praw człowieka Odtąd jednak akty prawa UE będą podlegać zewnętrznej kontroli sądowej pod względem zgodności z postanowieniami konwencji.\nKolejną praktyczną korzyścią z przystąpienia UE do konwencji będzie zagwarantowanie ochrony nie tylko obywatelom UE i innym osobom przebywającym w UE, lecz także osobom podlegającym jurysdykcji Unii poza jej terytorium. Mnie osobiście podoba się pomysł, by celem Unii stało się pełne przestrzeganie zapisów konwencji w całości stosunków i działań zewnętrznych.\nIstotne jest, że przedłożone sprawozdanie zawiera wzmiankę o możliwych technicznych i administracyjnych komplikacjach w procesie i sugeruje jego uproszczenie na tyle, na ile się da. Unia jako niebędący państwem członek przystępujący do konwencji skonstruowanej dla państw powinna zadbać o to, by nie wymuszać niepotrzebnych zmian w konwencji ani jej systemie prawnym. Europejski Trybunał Praw Człowieka jest już wystarczająco przeciążony. Ponadto niepotrzebne komplikacje mogą podważać legitymację i szkodzić popularności procesu przystąpienia UE do konwencji.\nKrisztina Morvai\nPanie i panowie! Od niespełna roku jestem posłanką do Parlamentu Europejskiego i powoli zaczynam przyzwyczajać się do tego, do czego przyzwyczaić się nie sposób, mianowicie że debaty nad każdym pojedynczym sprawozdaniem toczą się według tego samego scenariusza. W Izbie obecnych jest 20-30 osób spośród niemal 800 posłów, z czego ledwie kilkoro z nas przyszło tu nie z poczucia obowiązku, a po prostu dlatego, że nie chcemy głosować według dyscypliny partyjnej, lecz na podstawie własnych, osobistych przekonań i rzetelnych informacji - i wszyscy doświadczamy tego samego. Zadajemy pytania, choć nigdy nie otrzymujemy na nie odpowiedzi, z wyjątkiem kliku ogólnych oświadczeń. Szczerze proszę panią komisarz odpowiedzialną za prawa człowieka o zrobienie wyjątku i udzielenie tym razem precyzyjnej odpowiedzi na moje pytanie. Pytam, jaka wartość dodana i korzyści z perspektywy obywateli europejskich wiążą się z przystąpieniem Unii Europejskiej do konwencji praw człowieka, której sygnatariuszem jest każde państwo członkowskie z osobna. Uprzejmie proszę o podanie choć jednego przykładu obrazującego pożytek z przystąpienia dla obywateli Europy w sferze ochrony praw człowieka. Z góry dziękuję za uczynienie choć raz wyjątku od ogólnej zasady.\nBarbara Matera\nPani przewodnicząca, pani komisarz, panie i panowie! Przystąpienie do europejskiej konwencji praw człowieka stanowi ważny krok pod względem wzrostu w Unii: dwa systemy gwarancji wzmocnią ochronę podstawowych praw jednostki, zarówno wewnątrz 27 państw członkowskich UE, jak i poza ich obszarem, jeżeli uwzględnimy wszystkie państwa członków Rady Europy. Dlatego nie można zmarnować okazji, na którą czekaliśmy od tak wielu lat.\nDoktryna oraz prawo zarówno Trybunału Sprawiedliwości, jak i Trybunału w Strasburgu ewoluowały w tym kierunku, a raczej torowały drogę do tego celu, ponieważ moim zdaniem to jest cel: cel dla nas wszystkich. Czuję się zatem w obowiązku wspomnieć znaczenie przystąpienia dla wszystkich obywateli Unii, bowiem dzięki lepszej ochronie praw zyskamy możność kierowania skarg przeciwko instytucjom europejskim lub państwom członkowskim do Trybunału w Strasburgu.\nPodsumowując, mam świadomość, że niezawisłość obu trybunałów nie ulegnie zmianie, co zostało wyraźnie wyjaśnione i zatwierdzone w sprawozdaniu - powiem więcej, gratuluję sprawozdania mojemu koledze - i co pokrywa się z naszymi życzeniami, poza jednym oczywistym wyjątkiem, dotyczącym współpracy między dwiema instytucjami, które szanują własne zakresy kompetencji.\nÍñigo Méndez de Vigo\nPani przewodnicząca! Chcę wyjaśnić dwie rzeczy. Po pierwsze, zapisy figurujące w karcie praw podstawowych, które występują również w europejskiej konwencji praw człowieka są takie same i oznaczają to samo: chodzi o art. 52 i 53 karty; nie zachodzi zatem sprzeczność.\nPo drugie, jurysdykcja Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ma charakter ponadkrajowy. Zatem jeśli ktoś zechce oddać pod tę jurysdykcję sprawę dotyczącą decyzji Unii Europejskiej bądź stosowania prawa unijnego, to będzie najpierw musiał wystąpić do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym.\nRozumiem, że eurofoby zawsze głosują przeciwko Europie, lecz z czystej parlamentarnej uprzejmości powinni choćby przeczytać sprawozdanie pana posła Jáureguiego, w którym wszystko zostało wyjaśnione czarno na białym.\nDiego López Garrido\nurzędujący przewodniczący Rady. - (ES) Pani przewodnicząca! Co się tyczy pierwszego punktu, dotyczącego Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, dołączam się do gratulacji pod adresem sprawozdawców oraz Komisji - za bardzo szybkie przedłożenie projektu mandatu negocjacyjnego. Z zadowoleniem przyjąłem także wystąpienie pana posła Duffa, który wyraźnie powiedział, że rząd utworzony w Wielkiej Brytanii przez konserwatystów i liberalnych demokratów opowiada się całkowicie za podpisaniem przez Unię Europejską konwencji praw człowieka, w myśl traktatu lizbońskiego.\nJednakże niektórzy rodacy posła Duffa mówili coś zupełnie przeciwnego: przedstawiciele Europejskich Konserwatystów i Reformistów, przedstawiciel Grupy Europy Wolności i Demokracji - niebędący Brytyjczykiem - wraz z panią poseł Sinclaire, a następnie panią poseł Morvai stwierdzili wyraźnie: \"po co Unia Europejska ma podpisywać europejską konwencję praw człowieka, skoro państwa członkowskie są już jej stronami?”.\nStało się tak, że państwa członkowskie przekazały część swoich kompetencji i uprawnień Unii Europejskiej, aby nie były one wykonywane na szczeblu państw członkowskich, a przez Unię Europejską. Zatem teoretycznie Unia Europejska może naruszyć europejską konwencję praw człowieka. Taki przypadek zachodzi, o ile nie zostanie uznane, że Unia Europejska nie posiada żadnych własnych uprawnień ani kompetencji, lecz jedynie te przekazane przez państwa członkowskie. Oznacza to, że nie wystarczy, by państwa członkowskie podpisały konwencję. Unia również musi ją podpisać, aby dopełnić ochrony praw człowieka w całej Unii Europejskiej.\nNie rozumiem, jak ludzie tacy jak przedstawiciele dwóch wymienionych przeze mnie grup, którzy dowiedli swego oczywistego eurosceptycyzmu, odrzucają ponadkrajową kontrolę nad Unią Europejską. Jeśli ktoś chce, aby Unia Europejska była kontrolowana, bo uważa, że wszystko, co zrobi Unia jest złe, bądź też przeklęci biurokraci wszystko robią nie tak, a jednocześnie odrzuca ponadkrajową kontrolę nad Unią Europejską, to popada w całkowitą sprzeczność. To najzupełniej sprzeczne postawy. Znajdą się inne powody dotyczące praw człowieka lub organizacji międzynarodowej stojącej na straży praw człowieka, powody bardziej zasadne, bardziej przekonywające i mocniejsze. Mogą istnieć inne powody, ale nie te podane.\nSadzę, że potrzeba podpisania konwencji jest bardzo wyraźna; sądzę też, że należy to uczynić z taką samą szybkością, z jaką Komisja przystąpiła do działań. Jak powiedział pan poseł Méndez de Vigo, Komisja zadziałała szybko i Rada musi zrobić to samo. Jestem pewien, że mandat do rozpoczęcia negocjacji zostanie przyjęty 4 czerwca na posiedzeniu Rady ds. Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w Brukseli, zatem poseł nie musi się obawiać.\nCo się tyczy problematyki Międzynarodowego Trybunału Karnego, uważam, że konferencja przeglądowa jest bardzo ważnym wydarzeniem. Prezydencja, w której imieniu właśnie przemawiam, zamierza wziąć w nim udział, aby jasno ustalić i potwierdzić, że państwa członkowskie muszą współpracować z Międzynarodowym Trybunałem Karnym oraz że zamierzają oni pracować według tego kursu, naturalnie w oparciu o zasadę komplementarności, która jest podstawową zasadą działania Trybunału Karnego.\nZgadzam się z podstawowymi celami tej konferencji polegającymi na włączeniu do katalogu przestępstw zbrodni agresji, oraz skreśleniu ze statutu rzymskiego możliwości opóźnienia o siedem lat wydania potencjalnego lub domniemanego zbrodniarza wojennego. Zgadzam się również z kwestią poruszoną w debacie - wnioskiem przedłożonym przez Belgię - dotyczącą tego, czy użycie niektórych rodzajów broni w konfliktach samo w sobie stanowi zbrodnię wojenną.\nW każdym razie prezydencja wyda oświadczenie popierające Trybunał Karny oraz przygotuje ocenę znaczenia Trybunału Karnego. Zakładam, że podczas debat na konferencji w Kampali będzie obecnych wielu posłów. Uważam, że to bardzo istotna konferencja, o najwyższej wadze politycznej, symbolicznej i prawnej; zapadną tam decyzje mające wpływ na kształt aktów prawnych.\nJestem, rzecz jasna, bardzo wdzięczny Parlamentowi za przeprowadzenie dzisiejszej debaty, która dała nam sposobność potwierdzenia naszych wspólnych wartości oraz przypomnienia, że w istocie, kiedy mówimy o Międzynarodowym Trybunale Karnym, to mówimy o ludziach, którzy doświadczyli potworności ściganych na mocy statutu rzymskiego, a ostatecznie chodzi o zwalczanie bezkarności oraz jednoznaczne stwierdzenie, że w XXI wieku nie ma na nią miejsca.\nViviane Reding\nwiceprzewodnicząca Komisji. - Pani przewodnicząca! Karta praw podstawowych oraz konwencja praw człowieka to teksty nadzwyczajnej wagi. Stanowią one podstawę wartości, na których zbudowaliśmy się nasze społeczeństwo oraz Unię Europejską Uważam, że są one zbyt ważne i doniosłe historycznie, aby stanowiły przedmiot partyjnych polemik. Przyznaję, że jestem bardzo dumna, że na obecnym etapie tworzenia Unii Europejskiej możemy poczynić postęp polegający na wcieleniu w życie karty praw podstawowych oraz przystąpieniu do konwencji praw człowieka.\nSłysząc to, co dzisiejszy sprawozdawca, minister Diego López Garrido oraz wasi współsprawozdawcy Cristian Dan Preda i Kinga Gál powiedzieli w waszym imieniu w Parlamencie, mam pewność, że jesteście świadomi wagi powierzonego wam historycznego zadania. Wartość dodana przystąpienia została bardzo dobrze wyjaśniona w tych tekstach, jak również w wypowiedziach wielu posłów.\nWszystkie państwa członkowskie podpisały konwencję, jak również - co właśnie wyjaśnił urzędujący przewodniczący Rady - przekazały ważne kompetencje Unii Europejskiej. Jest zatem czymś normalnym, że Unia Europejska, działająca jako Unia Europejska, zostanie poddana tej samej kontroli zewnętrznej wyspecjalizowanego Trybunału Praw Człowieka, co państwa członkowskie.\nPodam bardzo konkretny przykład: może zostać przyjęta decyzja Komisji Europejskiej w dziedzinie prawa konkurencji, zwrócona przeciwko przemysłowi, którą potencjalnie będzie można zaskarżyć bezpośrednio w Trybunale w Strasburgu; dziś natomiast byłoby to trudne. Jak już państwo zaznaczali, takich konkretnych przykładów będzie wiele, konkretnych przykładów pomocnych dla obywateli, którzy - i na tym polega nowość - będą teraz mieli podwójną gwarancję. Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu będzie sądził na podstawie karty praw podstawowych, która swoją drogą obowiązuje wszystkie państwa członkowskie. Należy to jednoznacznie oznajmić wszem i wobec.\nNie rozumiem, jak osoba, która zdobyła mandat poselski, wybrana przez obywateli, może kwestionować prawa tych obywateli. Dla obywateli jest lepiej, kiedy mają dwa razy więcej praw, niż kiedy nie mają ich wcale. Tu podwajamy ich prawa, bo o to właśnie chodzi w projekcie Europa. W Europie chodzi o prawa dla europejskich obywateli i jestem dumna, że Izba opowiada się za tym prawami. Tak, teraz będziemy mieć deklaracje praw, z których obywatele będą wiedzieć, że mogą udać się do sądu, aby ich prawa były traktowane poważnie.\nKwestia, czy będziemy, czy też nie będziemy stroną konwencji praw człowieka nie budzi już wątpliwości, ponieważ art. 6 traktatu zobowiązuje UE do przystąpienia do europejskiej konwencji praw człowieka. Nie uważam zatem, że powinniśmy o tym dłużej dyskutować, ponieważ sprawa jest zwyczajnie zamknięta.\nPowinniśmy również wiedzieć, że przystąpienie nijak nie wpłynie na pozycję poszczególnych państw członkowskich wobec konwencji, o ile na szali nie znajdzie się prawo unijne. Taki stan rzeczy będzie trwał nadal. Pojedyncza relacja między państwem członkowskim a konwencją pozostanie dokładnie taka, jak dotąd. Pojawią się dodatkowe gwarancje dotyczące prawa UE.\nOczywiście należy przeanalizować ryzyko kolizji właściwości. Taka analiza trwa obecnie i jestem wdzięczna sprawozdawcy, który podniósł tę kwestię. Póki co dowiedzieliśmy się, że takie kolizje są uznawane za znikome, ponieważ konwencja stanowi część norm, które Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu bierze pod uwagę już dziś, i będzie służyć jako minimalny standard. Komisja liczy, że orzecznictwo ze Strasburga i Luksemburga będzie się kształtować harmonijnie i w następnych latach stanie się zbieżne.\nPrzejdę teraz do konkretnych pytań.\nW kwestii postępowania spornego, nie dotyczy to Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ani Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Póki co kwestia ta dotyczy brytyjskiego systemu postępowania spornego, a ja już rozpoczęłam dyskusje z rządem brytyjskim, by zorientować się, czy mogą zrewidować ów system postępowania spornego, który w pewnych sprawach, zwłaszcza dotyczących wolności prasy, może okazać się faktycznie szkodliwy.\nJak dotąd Parlament Europejski pod przewodnictwem sprawozdawców wykonał znakomitą pracę. Liczę, że Parlament nadal będzie uczestniczył w procesie, który jest z pewnością niełatwy, długotrwały, pełen problemów technicznych, które musimy rozwiązać - problemów technicznych, które mogą stać się bardzo polityczne - zatem liczę, że Parlament nadal będzie uczestniczył w tym trudnym zadaniu.\nCo się tyczy stosunków między Parlamentem Europejskim a Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy, pozostawiam tę sprawę w rękach Parlamentu. Jeśli będziecie potrzebować pomocnej dłoni, wtedy pomogę wam w tej sferze, lecz znalezienie wspólnego gruntu to sprawa między parlamentarzystami. Wierzę, że nie będzie to takie trudne.\nJeżeli chodzi o MTK, Izba ta już gościła prokuratora, pana Moreno-Ocampo, oraz prezesa Trybunału, pana Songa. To, że Parlament poważnie traktuje prawa człowieka nie tylko w Europie, ale i poza Europą, uważam za silny sygnał polityczny ze strony Parlamentu Europejskiego.\nRównież uważamy, że konferencja w Kampali jest najważniejszą w dekadzie konferencją poświęconą międzynarodowemu wymiarowi sprawiedliwości. Musimy brać to w rachubę. Tu znów liczę również na Parlament, ponieważ wiem, że posłowie będą obecni i będą zabierać głos w Kampali.\nWiemy, że UE odgrywała i będzie odgrywać ważną rolę w przekładaniu wyników konferencji na polityki w sferze międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości, w sferze pomocy dla państw trzecich, a przede wszystkim w uwzględnianiu tych wyników we wszystkich negocjacjach, które będą się toczyć w nadchodzących miesiącach i latach. W szczególności będzie wspierała tworzenie krajowego potencjału, aby wzmacniać krajowe jurysdykcje i umożliwiać przeprowadzanie rzetelnych i skutecznych krajowych czynności aparatu ścigania oraz procesy o zbrodnie skatalogowane w statucie rzymskim.\nNasza polityka w tym względzie pozostaje niezmienna i niezachwiana, lecz teraz zyskaliśmy nowe narzędzie, a jest nim traktat lizboński, który daje nam nowe możliwości zachowania większej spójności i skuteczności w ramach wsparcia dla Trybunału. Zgodnie z zachętą Parlamentu wyrażoną w treści rezolucji oraz podczas debaty wysoka przedstawiciel/ wiceprzewodnicząca Komisji oraz jej służby będą nadal z determinacją promować powszechne przystąpienie do statutu rzymskiego. Będziemy to robić systematycznie, we wszystkich dyskusjach z partnerami spoza Europy.\nPadły dwa szczegółowe pytania, na które pokrótce odpowiem.\nPierwsze dotyczyło tego, czy nakaz aresztowania wobec prezydenta al-Bashira stanowi część rozwiązania, czy też część problemu. Komisja postrzega to oczywiście jako część długofalowego rozwiązania, ponieważ ów nakaz aresztowania, jak i samo ustanowienie Trybunału pokazują, że sprawiedliwość stała się nieuchronna. Bez względu na to, o kogo chodzi, nawet jeśli to głowa państwa, nawet jeśli nakaz aresztowania nie zostanie natychmiast wyegzekwowany, nie zniknie on, ponieważ MTK jest stałym trybunałem. Zatem zapewniam państwa, że UE wciąż będzie apelować do Sudanu o pełną współpracę z Trybunałem.\nNa pytanie o to, czy Komisja przedłoży propozycje poprawek na konferencji w Kampali, odpowiedź brzmi \"nie”, ponieważ UE jako taka nie jest stroną - stronami są państwa członkowskie, i to one będą negocjować poprawki. Jednakże Komisja odegra czynną rolę w inwentaryzacji rezultatów konferencji i w pełni liczymy na to, że hiszpańska prezydencja będzie przewodzić narodom europejskim, aby ich głos na tej konferencji przeważył.\nRamón Jáuregui Atondo\nsprawozdawca. - (ES) Pani przewodnicząca! Dziękuję wszystkim, którzy zabrali głos, jako że zdecydowana większość występujących wyrażała bardzo przychylne stanowiska w sprawie porozumienia o przystąpieniu, nad którym zamierzamy głosować jutro; w istocie były to stanowiska niemal jednomyślne.\nW szczególności dziękuję pani komisarz Reding za stworzenie nam możliwości dalszej współpracy, jako że zbliżają się bardzo złożone negocjacje i uważam, że Parlament powinien być bardzo blisko tych negocjacji.\nOdpowiem na kilka pytań i pokrótce wyjaśnię kilka spraw. Panie i panowie, przystąpienie nie jest aktem symbolicznym; przedstawia ono wartość prawną. Niektórzy pytali, jaki w tym sens, co ono wnosi. Podam państwu przykład.\nPrzypuśćmy, że podczas konkursu o stanowiska w Unii Europejskiej doszło do dyskryminacji węgierskich prawników, przykładowo z przyczyn technicznych, lub nawet bez żadnej przyczyny. Do kogo skierują skargę węgierscy prawnicy? Do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Co daje przystąpienie? Możliwość wystąpienia przez tych prawników ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jeśli ich prawo do równości nie zostało uznane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To nowy sąd, nowa możliwość zagwarantowania podstawowych praw człowieka, na przykład prawa do równości. Jest zatem jasne, że to wydarzenie ma znaczenie nie symboliczne, ale prawne.\nPanie i panowie, wyjaśnię dwie rzeczy. Posłowie wyrazili życzenie, aby negocjacje nie były ograniczone do przystąpienia do europejskiej konwencji praw człowieka, lecz obejmowały także włączenie protokołów dodawanych do niej przez lata, zwłaszcza protokołów odnoszących się do praw uznawanych w europejskiej karcie praw podstawowych, co ma zapewnić równoważność obu dokumentów.\nWreszcie, Parlament wzywa również do przystąpienia do konwencji oraz do organów i władz Rady Europy, ponieważ zapewni to uznawanie powszechnego systemu ochrony praw człowieka, w tym europejskiej karty społecznej z Turynu.\nPrzewodniczący\nOtrzymałem jeden projekt rezolucji pod koniec debaty.\nZamykam debatę.\nGłosowanie odbędzie się w środę, 19 maja 2010 r.\nOświadczenia pisemne (art. 149)\nElena Oana Antonescu \nna piśmie. - (RO) Wejście w życie traktatu lizbońskiego tworzy ramy prawne dla przystąpienia Unii Europejskiej do europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka (EKPC), czyniąc UE 48. sygnatariuszem konwencji. Przystąpienie UE do EKPC uzupełni poziom ochrony ustanowiony w traktacie lizbońskim za sprawą karty praw podstawowych, którą ma moc wiążącą.\nEuropejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu nabędzie właściwość do sprawowania kontroli sądowej nad aktami instytucji UE, jej organów i agencji, w tym nad decyzjami podejmowanymi przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w zakresie zgodności z konwencją, tworząc dodatkową płaszczyznę kontroli sądowej nad prawami podstawowymi w UE. Po przystąpieniu UE konwencja będzie zapewniać minimalne standardy ochrony praw człowieka i podstawowych wolności w Europie i będzie stosowana obligatoryjnie, zwłaszcza w sytuacjach, w których poziom ochrony zapewnianej przez UE jest niższy niż przewidziany w konwencji.\nUważam, że zarówno państwa członkowskie, jak i Komisja powinny zorganizować spotkania informacyjne, na których będą udzielać wyjaśnień dotyczących wszystkich następstw i skutków przystąpienia, aby obywatele UE zyskali pełną świadomość tego procesu.\nCorina Creţu \nna piśmie. - (RO) Przystąpienie Unii Europejskiej do Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności jest logicznym następstwem wejścia w życie traktatu lizbońskiego. Pogłębia ono integrację oraz sprzyja tworzeniu wspólnej przestrzeni politycznej. Przystąpienie UE do EKPC będzie skutkować poprawą spójności między Unią Europejską a krajami należącymi do Rady Europy oraz jej paneuropejskim systemem ochrony praw człowieka.\nMoim zdaniem najważniejszy skutek przystąpienia do EKPC polega na tym, że obywatele zyskają ochronę przed działaniami UE podobną do ochrony, jaka przysługuje im przed działaniami państw członkowskich. Jest to nie lada osiągnięcie, zważywszy że państwa członkowskie przekazały ważne uprawnienia Unii Europejskiej. Posiadanie możliwości zwrócenia się do Trybunału Praw Człowieka ze skargą na decyzje UE jako całości wydaje się logiczne. Skoro debatujemy o europejskim obywatelstwie, musimy nadać mu określoną zawartość, do której należy owa możliwość .\n'\nMam nadzieję, że ten dodatkowy instrument dany obywatelom europejskim będzie łatwo dostępny, a w szczególności decyzja o przystąpieniu do tej konwencji pomoże stworzyć bardziej spójne ramy prawne dla praw człowieka w Unii Europejskiej.\nLidia Joanna Geringer de Oedenberg \nna piśmie. - W związku z mającymi się niedługo rozpocząć negocjacjami w sprawie przystąpienia Unii do Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, chciałabym zwrócić uwagę na aspekt dotyczący stosunków zewnętrznych. Jest to dziedzina, która w sposób szczególny zostanie naznaczona akcesją Unii do konwencji. Dlaczego? Po pierwsze, pozwolę sobie przypomnieć, że zgodnie z traktatem z Lizbony Europejski Trybunał Sprawiedliwości ma bardzo ograniczone kompetencje w dziedzinie polityki zagranicznej. Przystąpienie do konwencji zrekompensuje częściowo te ograniczenia poprzez zapewnienie zewnętrznej kontroli sądowej wszystkich aspektów działalności Unii. Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu zyska prawo do oceniania tego, jak Unia przestrzega praw podstawowych we wszystkich dziedzinach wchodzących w zakres jej działań, a więc również w polityce zagranicznej. Po drugie, nie trzeba przypominać jak często dyskurs na temat konieczności przestrzegania praw człowieka pojawia się w stosunkach Unii z państwami trzecimi, również na forum PE. Przystąpienie do Konwencji nada więc Unii wiarygodności w dialogu o prawach człowieka z krajami trzecimi. Niewątpliwie, poddając się kontroli Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, Unia ma szanse wzmocnić aspekt dotyczący praw człowieka w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa, a tym samym bardziej skutecznie promować tę ideę na świecie... o ile sama poważnie potraktuje swoje zobowiązania. Miejmy nadzieję, że tak właśnie będzie.\nJarosław Kalinowski\nPrzystąpienie Unii Europejskiej do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności to z pewnością krok w dobrym kierunku na drodze do zapewnienia naszym obywatelom równych i sprawiedliwych przywilejów. Musimy zadbać o to, aby we wszystkich Państwach Członkowskich przestrzegano jej zasad. Poprawi to także spójność legislacyjną pomiędzy Wspólnotą a krajami Rady Europy oraz zwiększy ilość instytucji, do których będą mogli odwoływać się obywatele w przypadku naruszenia ich praw. Podniesie także znaczenie i wiarygodność licznych inicjatyw Parlamentu Europejskiego w zakresie obrony podstawowych wolności, jakie przysługują każdemu człowiekowi. Nie zapominajmy jednak, iż obok stania na straży szanowania praw mieszkańców krajów trzecich, Unia powinna najpierw dopilnować, aby nie dochodziło do ich łamania w państwach członkowskich.\nAlexander Mirsky \nna piśmie. - (LV) Istnieje w Unii Europejskiej kraj, w którym przez niemal 20 lat prawa człowieka i podstawowe wolności około 20 % ludności były naruszane. Bez względu na to Łotwa została w 2004 roku przyjęta do Unii Europejskiej. Podczas trwania negocjacji akcesyjnych łotewski rząd obiecał ówczesnemu komisarzowi ds. rozszerzenia Güntherowi Verheugenowi, że rozwiąże problem nie-obywateli, lecz do dziś bez względu na obietnice kwestia ta nie doczekała się rozwiązania. Wskutek tego terytorium UE zamieszkuje około 340 tysięcy nie-obywateli. W Łotwie są oni ludźmi drugiej kategorii - nie mogą pracować w sektorze publicznym, nie mogą piastować urzędów, i to nawet w regionach, gdzie 60 % ludności stanowią nie-obywatele. Jest w Łotwie miasto Daugavpils, w którym 90 % mieszkańców stanowi ludność rosyjskojęzyczna. Mimo to używanie języka rosyjskiego jako języka urzędowego jest zabronione, a 30 % ludności nie ma prawa głosu w lokalnych wyborach. Lokalni radni wybrani w rosyjskojęzycznym mieście nie mogą używać ojczystego języka podczas posiedzeń. Być może wydaje się to śmieszne, ale póki co Komisja Europejska nie znalazła wystarczających argumentów ani czasu na to, by skłonić łotewski rząd do położenia kresu tej językowej dyskryminacji. Należy utworzyć grupę roboczą w celu bezzwłocznego zbadania sytuacji w Łotwie, w innym przypadku nie widzę sensu w tym, by UE stanowiła stronę Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Musimy mówić głośno i wyraźnie o tym, że w Unii Europejskiej jest państwo, w którym prawa ponad 25 % ludności są od wielu lat cynicznie naruszane.\nRafał Trzaskowski \nna piśmie. - (PL) Kiedy mówimy o przystąpieniu Unii Europejskiej do europejskiej konwencji praw człowieka, to mówimy o już dziesięcioletniej pracy i o wielu obawach dotyczących między innymi konkurencji pomiędzy ETS a Trybunałem Praw Człowieka. Z całą pewnością dojdzie do problemów w zakresie orzecznictwa i autonomii ETS. Myślę jednak, że to co udało się osiągnąć po tych dziesięciu latach może oznaczać komplementarność obu tych systemów, odejdźmy więc może od tak hierarchicznego myślenia. ETS już od dawna śledzi prace Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu i na odwrót. Oba te systemy współistnieją i nie ma między nimi konkurencji, może wic te obawy są nieuzasadnione. Potrzebujemy przystąpienia do konwencji ze względów symbolicznych, ale przede wszystkim, potrzebujemy konwencji, ponieważ uzupełni ona system ochrony praw człowieka w Unii Europejskiej i nada mu więcej wiarygodności w oczach jej obywateli. Zyskają oni bowiem ochronę przed Unią Europejską i jej instytucjami, a nie tylko państwami członkowskimi, jak do tej pory. Tak, więc cieszmy się, że system ten zostanie wzmocniony. Potrzebujemy jednak pewnej lojalności, by nie podważać wiarygodności tego systemu. Dlatego postulujemy, by państwa członkowskie nie oskarżały się nawzajem, gdy w grę wchodzi prawo unijne, korzystając z możliwości, którą nadaje im konwencja.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Vragenuur met de voorzitter van de Commissie\nDe Voorzitter\nAan de orde is het vragenuur met de voorzitter van de Commissie.\nManfred Weber\nnamens de PPE-Fractie. - (DE) Mijnheer de Voorzitter, staat u mij toe om met een glimlach te beginnen en alle leden te feliciteren dat zij het brandalarm goed hebben doorstaan en veilig in de vergaderzaal zijn teruggekeerd.\nAls vertegenwoordiger van de Fractie van de Europese Volkspartij (Christendemocraten) wil ik graag een vraag stellen aan de voorzitter van de Commissie over de beelden die wij de afgelopen weken uit het Middellandse Zeegebied hebben ontvangen, waar veel mensen, op de vlucht voor de situatie in Afrika, in Europa zijn aangekomen of soms ook niet. We hebben de beelden van deze gestrande en dode mensen in het nieuws moeten zien.\nWe zijn ons er allemaal van bewust dat het een gezamenlijke Europese uitdaging is om een antwoord te vinden op dit drama en deze ellende voor de vluchtelingen. Namens de PPE-Fractie wil ik de voorzitter van de Commissie vragen of hij kan inschatten of de Commissie - en bovenal Frontex - genoeg middelen heeft, of wij, de Europese Unie, genoeg mogelijkheden hebben om ter plaatse in actie te komen en of we genoeg wettelijke basis hebben om Europa in het Middellandse Zeegebied gezamenlijk te laten optreden.\nIk zou ook graag willen horen welke vorm de gesprekken met de herkomstlanden (Tunesië en Egypte bijvoorbeeld) aannemen en of wij Europeanen vooruitgang boeken op dit terrein.\nJosé Manuel Barroso\nMijnheer Weber, we betreuren allen de recente gebeurtenissen waarbij zo veel levens verloren zijn gegaan. Ik ben het met u eens dat er in dit opzicht slagvaardiger moet worden opgetreden.\nEr is direct hulp geboden aan de landen in Noord-Afrika - ruim 1 miljoen euro voor humanitaire hulp - en die hulp zal worden voortgezet. Via de gezamenlijke operatie Hermes coördineert het grensagentschap Frontex maatregelen om de sterke migratiedruk op te vangen. Het is echter zeer belangrijk dat de lidstaten in het Middellandse Zeegebied, samen met derde landen, blijven samenwerken en hun werkzaamheden blijven coördineren. Er moet nog veel gebeuren.\nIk kan u dus onomwonden antwoorden dat we inderdaad meer middelen voor Frontex nodig hebben. De voorstellen om Frontex te versterken moeten met de grootste spoed worden aangenomen. Ook moeten de lidstaten politieke wil en bovenal onderlinge solidariteit tonen door de benodigde technische middelen en menskracht beschikbaar te stellen. Zoals u weet, heeft de Europese Unie al die middelen niet zelf, dus hebben we de medewerking van de lidstaten nodig om hierin te voorzien.\nManfred Weber\nnamens de PPE-Fractie. - (DE) Mijnheer de voorzitter van de Commissie, dank voor uw inschattingen van de situatie. Aangezien u constateert dat wij momenteel meer middelen nodig hebben voor Frontex, zou ik graag willen weten of u niet ook van mening bent dat de lidstaten tot nog toe te weinig bereid waren om middelen beschikbaar te stellen om Frontex sterk te maken. We hadden de toolbox al. Is het zo dat er te weinig bereidheid bij de lidstaten was om Frontex adequaat te ondersteunen?\nJosé Manuel Barroso\nDit punt is onderwerp van voortdurende discussie. Het is ook een van de onderwerpen voor de Europese Raad van deze maand, op 23 en 24 juni. Niet alleen moeten de lidstaten het voorstel om Frontex te versterken goedkeuren, maar het is ook belangrijk dat de logistieke respons wordt opgevoerd: er zijn meer vliegtuigen en meer schepen nodig en die kunnen we momenteel niet leveren vanuit de begroting op Europees niveau.\nIk denk dat de politieke wil hiervoor aanwezig is, maar er moet een gecoördineerde aanpak zijn en daartoe heeft de Commissie een initiatief genomen: commissaris Malmström werkt samen met de lidstaten aan deze kwestie en ik hoop dat de Europese Raad later deze maand onze ideeën zal bevestigen.\nTegelijkertijd hebben we natuurlijk ook de medewerking van derde landen nodig. Zelf was ik in Tunesië, waar ik met de minister-president heb gesproken, en men heeft ons beloofd om te zullen samenwerken. Dat gebeurt ook en we werken nu aan een soort pragmatische logistieke afspraken tussen de Tunesische autoriteiten en onze eigen agentschappen.\nDe Voorzitter\nNog niet alle leden zijn terug in de zaal na de evacuatieoefening.\nGuy Verhofstadt\nJa, ik heb gemerkt dat nog enkele collega's afwezig zijn vanwege de brandweeroefening.\nGisteren kondigde commissaris Olli Rehn in de Commissie een aantal belangrijke maatregelen aan. In de eerste plaats vroeg hij om het reddingsmechanisme op een aantal punten aan te passen. Hij zei dat landen via dit reddingsmechanisme flexibele kredietfaciliteiten moeten kunnen krijgen. Hij zei dat het fonds obligaties moet kunnen opkopen op de secundaire markt en, wat nog belangrijker is, dat dit kan worden gedaan door ze beneden pari om te ruilen tegen eigen AAA-obligaties. Dit is zeer belangrijk omdat het betekent dat zwakke obligaties van landen in moeilijkheden kunnen worden omgewisseld tegen AAA-obligaties van het reddingsmechanisme.\nIn de tweede plaats zei hij ook dat de Commissie de mogelijkheid van de uitgifte van euro-obligaties moet gaan onderzoeken - eindelijk, zou ik zeggen.\nMijn vraag aan u, mijnheer Barroso, is of u kunt bevestigen dat dit ook het standpunt van de Commissie is. Ook wil ik u vragen, aangezien de tijd dringt, of u deze aanpassingen van het reddingsmechanisme over twee weken op de volgende Europese Raad zult voorstellen.\nJosé Manuel Barroso\nIk wil graag bevestigen dat alle ideeën die commissaris Rehn naar voren heeft gebracht mijn volledige steun en goedkeuring genieten, dus ik zal niet herhalen wat hij heeft gezegd.\nWat betreft het ESM, het Europees Stabiliteitsmechanisme, zijn we nog in het oprichtingsstadium. Zoals u weet, hoop ik dat de regeringen het hierover zeer binnenkort eens zullen worden en ik hoop dat er in de Europese Raad een politiek besluit zal worden genomen waarmee de beslissingen over het Europees Stabiliteitsmechanisme worden bekrachtigd. U kent uiteraard ons standpunt.\nHet idee van euro-obligaties is niet nieuw. De Commissie, en ook een van mijn voorgangers, oppert al jaren het idee van euro-obligaties. Het feit is dat de lidstaten tot nu toe het idee niet hebben overgenomen. Zo heeft de Commissie tijdens de crisis met Griekenland voorgesteld om de schuld gemeenschappelijk te maken, maar dat werd door de meeste lidstaten in de eurozone verworpen. Ik heb de indruk dat men nu wat welwillender staat tegenover het idee om verschillende opties in overweging te nemen en de Commissie zal uiteraard verschillende opties voorstellen. We hebben altijd gedacht dat het idee van euro-obligaties aantrekkelijk was, mits de lidstaten erachter konden staan, maar we zijn er eerlijk gezegd nog niet. We zijn er nog niet en ik denk dat we ons nu moeten concentreren op het ESM.\nGuy Verhofstadt\nIk geloof niet dat de crisis rond Griekenland en de euro voorbij is. Die is niet voorbij. Daarom moeten we op zoek gaan naar extra instrumenten. Een van die extra instrumenten is in feite het voorstel van Olli Rehn - de zwakke obligaties van bepaalde landen omruilen tegen een kleiner pakket euro-obligaties met een AAA-status. Dat is de manier om verder te komen. Deze euro-obligaties kunnen worden uitgegeven door het EFSF, het ESM of een toekomstig nieuw Europees agentschap. Dat maakt niet uit. Het is het mechanisme dat belangrijk is en het is belangrijk dat Olli Rehn en de Commissie, volgens mij nu voor het eerst, inzien dat we alleen op deze manier verder komen.\nJosé Manuel Barroso\nMijnheer Verhofstadt, de Commissie treedt op als een collegiaal orgaan. Ik denk dat u het gemakkelijker vindt om het eens te zijn met wat Olli Rehn zegt dan met wat ik zeg, maar in feite zeggen we precies hetzelfde.\nIn de jaarlijkse groeianalyse gaf de Commissie aan dat zij meer van dit soort interventie in de markten wilde, maar helaas stonden de lidstaten hier niet achter. Ik kan dus bevestigen dat we die koers volgen en dat we naar meer flexibiliteit voor interventie in de markt streven, maar ik denk eerlijk gezegd dat we ons nu op het ESM moeten richten en moeten nadenken over opties voor toekomstige euro-obligaties, als de lidstaten bereid zijn om die extra stap te zetten.\nJan Zahradil\nnamens de ECR-Fractie. - (CS) Mijnheer de Voorzitter, zoals u weet, bestaat mijn fractie overwegend uit leden van buiten de eurozone, maar zoals ik hier al meerdere malen gezegd heb, zitten wij zeker niet te wachten op de mislukking van de euro. Daarvoor zijn onze economieën te veel met elkaar verweven. Ik kan u dus zeggen dat wij gemengde gevoelens hebben over wat er allemaal gaande is.\nWe krijgen hier allemaal tegenstrijdige signalen. De Europese Raad zegt dit, de Europese Centrale Bank zegt dat en het Internationaal Monetair Fonds weer iets anders. Maar ik heb vooral het gevoel dat politieke standpunten hier nog altijd de overhand hebben over economische logica. Alsof de markten met mooie beloftes bij de neus genomen kunnen worden en er geen echte knopen doorgehakt hoeven te worden.\nIk zou graag ten aanzien van de herstructurering van staatsschulden willen vragen wat eigenlijk het standpunt is van de Europese Commissie. Bent u echt voorstander van dat almaar geld pompen in economieën die in uiterst zwaar weer verkeren en zelfs op het punt van instorten staan, of begint het gezonde verstand langzaam door te breken en wordt er misschien nu ook serieus nagedacht over manieren waarop de staatsschuld van deze landen kan worden geherstructureerd? Ik vrees dat we daar op de langere termijn sowieso niet aan ontkomen.\nJosé Manuel Barroso\nMijnheer Zahradil, in de eerste plaats gelden de economische problemen die we in Europa hebben helaas niet alleen voor de eurozone. Er zijn ook lidstaten buiten de eurozone die via de Commissie en het IMF gebruikmaken van steunprogramma's ten behoeve van hun betalingsbalans.\nWat de eurozone betreft zijn er, zoals u zegt, besprekingen gaande tussen de lidstaten, de Raad, de Commissie en de Europese Centrale Bank om tot de best mogelijke brede respons te komen. Zoals u weet, zijn de deskundigen het niet altijd eens over de manier waarop die het beste kan worden bereikt. Hiermee zijn we nog niet klaar.\nWe moeten erkennen dat deze problemen bijzonder moeilijk en complex zijn. Deze kwestie heeft een ongekende omvang en er is meer convergentie nodig. Daarom betracht de Commissie uiterste voorzichtigheid in de manier waarop zij over deze zaak communiceert, aangezien sommige aspecten marktgevoelig zijn. Eén ding is duidelijk: zoals we hebben gezegd, is herstructurering geen alternatief voor de pijnlijke begrotingsconsolidatie die voor alle lidstaten onontkoombaar is als zij iets willen doen aan hun extreme tekorten en schulden.\nDaniel Cohn-Bendit\nMijnheer de Voorzitter, mijnheer Barroso, het is waar dat men het standpunt van de Europese Unie niet altijd begrijpt, maar u hebt daar zojuist op gereageerd. Ik wil graag drie dingen zeggen.\nLaten we eerst eens stilstaan bij de herstructurering. Wij weten allemaal dat er op een gegeven moment een herstructurering van de schuld zal plaatsvinden, bijvoorbeeld in Griekenland, om de eenvoudige reden dat de Griekse regering de gelegenheid moet krijgen nieuw zelfvertrouwen te ontwikkelen en dat de Griekse samenleving moet worden geherstructureerd. Op dit moment vertrouwt in Griekenland namelijk niemand elkaar nog en evenmin heeft de regering enig krediet bij de bevolking. En zolang de regering haar onderdanen geen ander toekomstperspectief dan bezuinigingen kan bieden, zal zij er niet in slagen de economie nieuw leven in te blazen.\nDe Commissie en de betrokken partijen moeten dus vooral met elkaar spreken over de noodzaak om de Griekse bevolking weer vertrouwen te geven. Dat is een onmisbare voorwaarde voor het treffen van eventuele maatregelen. Maar op dit moment laten de bezuinigingen de Griekse samenleving geen ruimte voor bezinning. Dat is de reden van de weigerachtige houding waarvan we nu getuige zijn en die een groot gevaar kan opleveren.\nEen laatste punt is de belastingontduiking. Kan Europa Griekenland wat dit betreft niet de helpende hand bieden? Er zijn Griekse rekeningen bij banken in Oostenrijk, Luxemburg, Cyprus en Zwitserland. Waarom deze rekeningen niet bevriezen of ten minste het bankgeheim ter discussie stellen zodat de Griekse regering weet waar de belastingontduiking plaatsvindt? Wij vragen haar een eind te maken aan de belastingontduiking maar tegelijkertijd helpen wij haar daarbij niet, terwijl het toch onze Europese banken zijn die het mogelijk maken ongemerkt de belasting te ontduiken.\nJosé Manuel Barroso\nvoorzitter van de Commissie. - (FR) Mijnheer Cohn-Bendit, het klopt dat Griekenland een probleem heeft met belastingontduiking, al is dat mijns inziens niet de oorzaak van het Griekse structurele probleem.\nMomenteel houden wij ons bezig met het bankgeheim. Zoals u weet, hebben alle lidstaten en Zwitserland zich er sinds maart 2009 toe verplicht de OESO-norm toe te passen, die inhoudt dat een staat niet mag weigeren informatie te verstrekken wanneer een andere staat daarom verzoekt, enkel omdat deze informatie berust bij een bank of een andere financiële instelling. Dit beginsel hebben wij, de Commissie, opgenomen in de richtlijn betreffende de administratieve samenwerking op het gebied van de belastingen, die op 11 maart 2011 in werking is getreden en helaas pas op 1 januari 2013 van toepassing wordt.\nHet vraagstuk van het bankgeheim is aldus vanuit een juridische invalshoek op Europees niveau aangepakt en kan geen belemmering vormen voor een volledige uitwisseling van inlichtingen, die op verzoek tussen belastingdiensten plaatsvindt. Volgens mij is er aan alle criteria voldaan en behoren de lidstaten Griekenland nu reeds op basis van de administratieve samenwerking alle informatie over eventuele fraude of belastingontduiking te verstrekken.\nLothar Bisky\nnamens de GUE/NGL-Fractie. - (DE) Mijnheer Barroso, ik heb maar één korte vraag. Ik ben blij dat op de top van de G8 en het daaraan voorafgaande forum e-G8 over het internet is gediscussieerd. Er is ook bezorgdheid over de vraag waarom de machtigen der aarde zich bezighouden met het internet. We weten hoe gevoelig dit terrein is. Kunt u hier iets meer over zeggen? Is dit een eenmalige zaak of zal er verder over gediscussieerd worden? Zult u het onderwerp weer op de agenda zetten?\nJosé Manuel Barroso\nvoorzitter van de Commissie. - (FR) Dat was volgens mij een uitstekend idee van president Sarkozy, omdat internet een wereldomspannend fenomeen is. Wij willen allemaal een open internet. Wij denken dat het een grote bijdrage levert aan kennis en vrijheid. Tegelijkertijd wordt er soms misbruik gemaakt van internet: exploitatie, van kinderen bijvoorbeeld, en misdrijven die gepleegd worden door te profiteren van bepaalde vrijheden die internet biedt.\nWij hebben dan ook een zeer interessante discussie gevoerd met enkele van de grote namen op het gebied van internetinitiatieven, zoals de directeur van Google, de directeur van Facebook, de heer Zuckerberg, en anderen. Wij hebben besproken hoe internet adequaat kan worden gereguleerd, uiteraard zonder enige afbreuk te doen aan de vrijheid en de innovatiemogelijkheden die dit medium biedt. Wij hebben dus over dit onderwerp van gedachten gewisseld en aan het eind van de discussie afgesproken dat dit punt, internet, in de toekomst op de agenda van de G8 zal komen te staan.\nLothar Bisky\nnamens de GUE/NGL-Fractie. - (DE) Mijn nieuwsgierigheid over deze kwestie is nog niet helemaal bevredigd en ik zou u willen vragen of u bereid zou zijn om ons in grote lijnen te vertellen over deze verdere onderhandelingen over het internet, aangezien dit een belangrijke en verstrekkende maatregel voor de toekomst is.\nJosé Manuel Barroso\nvoorzitter van de Commissie. - (FR) Er was geen sprake van onderhandelingen. Het was een zeer algemene gedachtewisseling, een soort brainstormen. Voordien hadden we al een conferentie belegd met de naam e-G8, waaraan de grote spelers van de internetsector en de autoriteiten deelnamen. Er was beslist geen sprake van onderhandelingen; zo heb ik dat niet ervaren. Wij hebben de directeuren van de grote internetbedrijven gevraagd hoe zij de toekomst van deze sector zien. Verder hebben wij met de verschillende leden van de G8 aangegeven wat onze zorgen en onze belangen zijn en hoe wij tegen internet aankijken. Maar onderhandelingen in de zin dat er concrete resultaten zijn geboekt, waren niet aan de orde.\nNigel Farage\nMijnheer Barroso, we zijn getuige geweest van een aantal toneelstukjes over de euro. Telkens wanneer ik voorspelde dat een land een financiële injectie nodig had, kwam u zeggen dat dat niet nodig was en dat alles in orde was. En nu staan we voor de vierde financiële injectie - de tweede voor Griekenland - tenzij u ons vandaag natuurlijk komt vertellen dat die ook niet nodig is. De vraag die ik u echter vandaag wil stellen is misschien wel veel belangrijker dan wat er tot nu toe in Griekenland of Ierland of Portugal is gebeurd. Die gaat over de echte staatsschuldencrisis waarmee we de komende weken kunnen worden geconfronteerd en die betrekking heeft op de integriteit van de Europese Centrale Bank zelf.\nMaand na maand heb ik gewaarschuwd dat je niet door kunt gaan met het op grote schaal opkopen van je eigen oninbare vorderingen. Mijnheer Barroso, vindt u ook dat er sprake is van een ernstige en gevaarlijke situatie met betrekking tot de financiële positie van de Europese Centrale Bank en haar integriteit?\nJosé Manuel Barroso\nNee, dat vind ik niet. Ik beschouw de Europese Centrale Bank als een zeer betrouwbare instelling, die met grote wijsheid en intelligentie wordt geleid. De onafhankelijkheid van de ECB wordt door alle lidstaten van de eurozone gerespecteerd. Natuurlijk weten we dat er een aantal problemen in de eurozone zijn. Zoals ik al heb gezegd, zijn dit moeilijkheden die eerlijk gezegd niet alleen de eurozone betreffen.\nHelaas is uw kritiek op de eurozone altijd ideologisch. De schuldenproblemen zijn niet exclusief. Gemiddeld ligt de schuld in de eurozone lager dan de schuld in bijvoorbeeld het Verenigd Koninkrijk. In feite hebben we echter verschillende problemen omdat we nu voor het eerst dit type monetaire unie hebben zonder een wat meer geïntegreerd institutioneel kader. Daarom proberen we nu ook met een brede respons te komen, en de ECB maakt deel uit van onze inspanningen om de eurozone financieel stabiel te maken.\nNigel Farage\nMijn verhaal wordt bevestigd door de gerespecteerde denktank Open Europe, die gisteren met een aantal cijfers naar buiten kwam. Volgens deze denktank is maar liefst 190 miljard euro van de risicopositie van de ECB op het conto van de Griekse staat en de Griekse banken te schrijven. Als de ECB de waarde van haar activa met maar 4,25 procent ziet dalen, is zij haar volledige vermogen kwijt. Bent u het eens met de bevindingen van Open Europe of bent u het eens met de bewering van de heer Juncker, die een paar weken geleden zei dat de situatie in de eurozone zo ernstig is dat je eigenlijk in het openbaar moet liegen?\nJosé Manuel Barroso\nvoorzitter van de Commissie. - (EN) In de eerste plaats lieg ik niet en bovendien is de Commissie altijd zeer consequent geweest in haar informatieverstrekking over de situatie. De situatie is moeilijk - dat hebben we vanaf het begin eerlijk gezegd - en we stellen die niet rooskleurig voor.\nDe betrouwbaarheid van de Europese Centrale Bank is gebaseerd op de absolute vastbeslotenheid van de regeringen in de eurozone om al het nodige te doen om de financiële stabiliteit van de eurozone te waarborgen, dus ik twijfel niet aan de kracht van het systeem, de inzet van de landen in de eurozone en de betrouwbaarheid van de Europese Centrale Bank. Ik twijfel niet aan het vermogen van de Europese Centrale Bank om de Europese belangen te beschermen en ook niet aan de inzet van de lidstaten in de eurozone om alle garanties te geven die de Europese Centrale Bank nodig heeft om haar onafhankelijke rol als onze centrale bank te vervullen.\nWat betreft de risicopositie van centrale banken merk ik op dat er andere centrale banken in en buiten Europa zijn die zich in een veel moeilijker en kwetsbaarder situatie bevinden dan de Europese Centrale Bank, die een betrouwbaar, internationaal zeer gerespecteerd orgaan van de Europese Unie is.\nNicole Sinclaire\n(EN) De EU wordt nog breder en, met de opkomst van pan-Europese politieke partijen, schijnbaar steeds dieper, waarbij herhaaldelijk wordt bewezen dat het niet lukt om consensus te bereiken. Dit blijkt uit het tegendraadse standpunt van Duitsland over Libië en het gebrek aan overeenstemming tussen Italië en Frankrijk over de erkenning van Schengenvisa.\nKunt u mij en mijn kiezers uitleggen hoe het mogelijk is om gemeenschappelijk beleid op belangrijke gebieden te ontwikkelen, zoals op het gebied van de internationale betrekkingen en de veiligheid, zonder dat er consensus is? Of moeten we daarvoor de democratische rechten van de lidstaten om eenzijdig hun eigen ambities te realiseren overboord zetten?\nJosé Manuel Barroso\nEerlijk gezegd begrijp ik niet waar u zich druk om maakt. We zijn een Unie van 27 democratische staten en we hebben afgesproken dat beslissingen op het gebied van het gemeenschappelijk buitenlands en veiligheidsbeleid unaniem moeten worden genomen. Als de lidstaten het niet unaniem met iets eens zijn, kunnen we die lidstaten geen beslissing opleggen. We eerbiedigen dus volledig niet alleen het democratische karakter van onze Unie, maar ook dat van onze lidstaten.\nIk geloof dat het in het belang van ons als Europeanen, als Europese burgers is dat de lidstaten bij externe aangelegenheden gezamenlijk optreden. Het is duidelijk dat zelfs de grootste lidstaten in Europa vandaag de dag niet over voldoende invloed of macht beschikken om op voet van gelijkheid met de Verenigde Staten of China en andere mogendheden te praten, maar gezamenlijk, als Europese Unie, kunnen de lidstaten wel degelijk een vuist maken. Daarom hoop ik dat het proces ook op het gebied van het buitenlands beleid tot meer convergentie tussen onze lidstaten zal leiden.\nNicole Sinclaire\n(EN) Het eerste waarover ik het had waren pan-Europese partijen. Kunt u mij uitleggen waarom de belastingbetaler politieke partijen op elk niveau zou moeten financieren? Kunt u mij misschien uitleggen hoe nuttig ze zijn voor de doelstellingen van de EU?\nIk heb ook nog een vraag over Cathy Ashton. Het valt mij op dat zij zeer weinig aanwezig is bij vergaderingen van de Commissie. Wordt het Verenigd Koninkrijk wel adequaat bij de Commissie vertegenwoordigd?\nJosé Manuel Barroso\nHet betreft hier twee vragen. In de eerste plaats worden de Europese partijen, zoals u weet, als belangrijke entiteiten erkend in het Verdrag, dat unaniem door onze lidstaten is bekrachtigd. Er is dus een reden om de Europese partijen te steunen, aangezien het feitelijk om Europese entiteiten gaat, die als zodanig in het Verdrag worden erkend.\nIn de tweede plaats uw vraag over Cathy Ashton. Zij is niet alleen vicevoorzitter van de Commissie, maar ook hoge vertegenwoordiger van de Unie voor buitenlandse zaken en veiligheidsbeleid. Haar taak als vertegenwoordiger van de Europese Unie is zeer veeleisend, waardoor ze uiteraard meer op reis is dan de meeste andere leden van de Commissie. Ze doet erg haar best om bij vrijwel alle vergaderingen van de Commissie aanwezig te zijn, maar ze kan ze niet allemaal bijwonen.\nIk wil er overigens op wijzen dat de leden van de Commissie er niet zijn om landen te vertegenwoordigen. Ze worden voorgedragen door landen, maar ze zijn er om de Europese Unie te vertegenwoordigen. Wanneer we onze functie aanvaarden leggen we een eed af waarin we zeggen dat we niet een bepaald land vertegenwoordigen. De geloofwaardigheid van de instelling berust ook op dat feit - dat we proberen om onafhankelijk te zijn en het algemene Europese belang te dienen. Ik kan u zeggen dat de lidstaten, waaronder het Verenigd Koninkrijk, zeer goed vertegenwoordigd zijn in de Europese Raad via hun premiers en in de Raad door de verschillende ministers.\nMartin Schulz\nnamens de S&D-Fractie. - (DE) Mijnheer de Voorzitter, mijn verontschuldigingen dat ik te laat was. Ik heb daarom tot het eind gewacht.\nMijnheer Barroso, ik heb een vraag voor u met betrekking tot de ernstige situatie waarin wij ons in de Europese Unie bevinden. Het jaar 2008 was het jaar van een diepe bankencrisis. In 2009 leidde deze bankencrisis tot een diepe economische crisis in de reële economie. De overname van de kosten van banktekorten door overheidsbegrotingen heeft in 2010 uiteindelijk geleid tot een diepe crisis van de nationale begrotingen. Deze diepe crisis van de nationale begrotingen gaat gepaard met een orgie van bezuinigingen, wat in verschillende lidstaten van de Europese Unie tot dramatische situaties leidt, onder andere ook door maatregelen die de Europese Unie verlangt. Het gevaar bestaat dat na de bankencrisis, de economische crisis en de crisis van de nationale begrotingen, 2011 en 2012 de jaren van sociale crisis in Europa zullen zijn.\nIk zou u daarom willen vragen, mijnheer Barroso, of de Commissie bereid is om met ons te discussiëren over de manier waarop we de onderfinanciering van het sociale vangnet - de sociale zekerheidsstelsels - in de lidstaten van de Europese Unie kunnen verbeteren, in het bijzonder in de lidstaten die het hardst getroffen zijn door de begrotingscrisis.\nBent u daarnaast bereid om met ons een definitieve discussie te hebben over euro-obligaties teneinde de middelen te verkrijgen die we nodig hebben om te investeren in de economie voor groei en werkgelegenheid in de lidstaten die het hardst getroffen zijn?\nJosé Manuel Barroso\nvoorzitter van de Commissie. - (FR) Juist vandaag, mijnheer Schulz, heeft de Commissie de aanbeveling voor elk van de 27 landen goedgekeurd en er is ook een inleidende mededeling waarin wij de zorgen bespreken die u zojuist hebt benoemd en die voor ons erg belangrijk zijn. Wij beseffen heel goed dat het uiterst moeilijk is om te bezuinigen, al is dat nodig om het tekort en de schulden te verminderen.\nTegelijkertijd geloven wij dat elke euro die nu voor rentebetaling op schulden wordt uitgegeven, één euro minder betekent voor de ziekenhuizen, de openbare gezondheidsinstellingen, het openbaar onderwijs en de sociale zekerheid. Daar liggen dus de echte bezuinigingen. Daarom moeten wij proberen tot een zeer serieus begrotingsoverleg te komen om het vertrouwen te herstellen en gelijktijdig de nodige structurele hervormingen te realiseren om het concurrentievermogen zeker te stellen, waarbij overigens de meest kwetsbare mensen worden beschermd.\nIk denk dat u het document dat wij vandaag hebben goedgekeurd, zult waarderen. Daarin komen alle vraagstukken aan de orde die op de arbeidsmarkt betrekking hebben: hoe kunnen we meer mensen aan het werk krijgen, hoe kunnen we deze sociale dimensie in ons totale beleid integreren?\nWat we nu moeten doen, is bekijken hoeveel speelruimte elk land heeft om deze doelstellingen waar te maken. Maar volgens mij hebben we allemaal dezelfde doelen voor ogen.\nMarco Scurria\n(IT) Mijnheer de Voorzitter, eigenlijk wilde ik niet het woord voeren over de G8 maar een vraag stellen aan voorzitter Barroso over cultuur.\nIn de Europese Unie zijn er talloze programma's waarmee jonge mensen - maar ook minder jonge mensen -worden aangemoedigd elkaar te ontmoeten en dus een echte Unie te creëren. Programma's zoals Comenius, Een leven lang leren, Jeugd in actie, enzovoort, waren voor vele jongeren en beroepsbeoefenaars een echte gelegenheid tot samenkomst in de Europese Unie en inspireerden een echt gevoel van Europese saamhorigheid.\n(Spreker wordt door de Voorzitter onderbroken. De Voorzitter legt uit dat het debat over een ander onderwerp gaat, maar verzoekt de spreker vervolgens om door te gaan...)\nDaarom wil ik graag weten welk lot deze programma's beschoren zal zijn, of wat volgens de Commissie met deze programma's zal gebeuren, gezien het feit dat deze binnenkort aflopen en wij deze kwestie eigenlijk reeds hadden moeten bespreken in de Commissie cultuur en onderwijs. Hoe denkt de Commissie de programmering na 2014 aan te pakken? Mijns inziens hebben heel veel mensen in de Europese Unie en talloze jongeren in onze landen heel veel belangstelling voor dit vraagstuk.\nJosé Manuel Barroso\nvoorzitter van de Commissie. - (FR) De Commissie heeft grote belangstelling voor alles wat te maken heeft met de bevordering van deze culturele dimensie in Europa en alle uitwisselingen. Mij persoonlijk staat dit na aan het hart en ik heb reeds enkele hoofdrolspelers op dit terrein ontmoet.\nAan het eind van deze maand zullen wij voorstellen presenteren voor de financiële vooruitzichten voor alle sectoren, inclusief cultuur. Uiteraard zullen wij op dit gebied belangrijke voorstellen doen. Wij zijn van plan de instrumenten te stroomlijnen en daarbij de ambitie van programma's zoals door u genoemd, overeind te houden. Het gaat immers om vlaggenschipprogramma's die van het allergrootste belang zijn voor een Europa van de burgers en voor een Europa dat de waarde van cultuur onderkent.\nSarah Ludford\n(EN) Ik zal me aan het onderwerp houden. De Commissie heeft gisteren een krachtig pakket verslagen en maatregelen goedgekeurd ter bestrijding van de corruptie die de EU 120 miljard euro per jaar kost - ongeveer evenveel als de totale EU-begroting - terwijl acht lidstaten lager dan 5 op een schaal van 10 scoren in de corruptie-index van Transparency International. De Commissie zegt dat de tenuitvoerlegging van anticorruptie-instrumenten niet naar wens verloopt.\nWas het daarom geen goed idee geweest om het onderwerp corruptie tijdens de G8-top aan de orde te stellen? De enige verwijzing die ik kan vinden, en dat was een zijdelingse, had betrekking op ontwikkelingslanden. Er is totaal niets gezegd over het feit dat rijke landen de politieke wil moeten tonen om het probleem in onze eigen achtertuin aan te pakken en op dit punt leiderschap te tonen. Is het geen gemiste kans dat tijdens de G8 niet over corruptie en omkoping is gesproken, vooral omdat een van de leden, Rusland, op de 154e plaats van de 178 staat en veel van onze eigen lidstaten slecht scoren in de corruptie-index?\nJosé Manuel Barroso\nDe kwestie van corruptie is aan de orde geweest tijdens onze outreach-bijeenkomst met Afrikaanse leiders, maar ik kan u zeggen dat de bestrijding van corruptie hoog op de agenda van de G20-bijeenkomst in november zal staan. Dat gezegd hebbende denk ik dat het een nuttige discussie was, want wanneer er sprake is van corruptie, is er iemand corrupt, maar er is ook iemand die corrupt maakt, dus in zekere zin werd er ook kritisch naar de G8-leden gekeken toen we het over Afrika hadden.\nIk had overigens zeer goed nieuws voor hen, want ik kon aankondigen dat de Commissie met initiatieven inzake de transparantie voor grondstoffen zal komen. Of het goed of slecht nieuws is, is afhankelijk van het gezichtspunt: minder transparantie maakt het voor sommige regimes makkelijker om de inkomsten uit hun nationale hulpbronnen en grondstoffen op een niet-transparante manier te gebruiken, soms - dat moet gezegd - met de medeplichtigheid van de zogenaamde ontwikkelde wereld. Vanuit dat gezichtpunt werd tijdens de laatste G8-bijeenkomst naar de kwestie gekeken.\nPeter van Dalen\nMeneer Barosso, u sprak zojuist over de Europese Centrale Bank en u zei dat de Europese Centrale Bank onafhankelijk is. Het punt is, de ECB is niet onafhankelijk in de Griekse crisis. De ECB heeft partij gekozen. De ECB heeft als een commerciële bank voor tientallen miljarden aan zwakke obligaties opgekocht en nu houdt de ECB de noodzakelijke herstructurering van de Griekse schulden tegen.\nMijn vraag is concreet: wat doet u eraan om te voorkomen dat de ECB met haar twee petten op, de harde maar noodzakelijke maatregelen voor de herstructurering van de Griekse economie tegenhoudt?\nJosé Manuel Barroso\nDe Europese Centrale Bank (ECB) is zonder meer onafhankelijk en haar onafhankelijkheid wordt niet alleen erkend in het Verdrag - het is dan ook een wettelijk erkende en op het Verdrag gebaseerde onafhankelijkheid - maar ik kan u ook vertellen dat ik in mijn functie al zo'n zeven jaar zeer frequent te maken heb met de ECB en bij vele gelegenheden aanwezig ben geweest waarbij de ECB heeft aangetoond dat zij prima zonder onze steun kan om haar onafhankelijkheid te bevestigen. Op dat punt wil ik u geruststellen.\nWat betreft de problematiek van de herstructurering worden er, zoals u weet,verschillende opties onderzocht. We nemen het gehele debat in aanmerking, maar het standpunt van de Commissie is al duidelijk uiteengezet: wij zijn van mening dat de herstructurering geen alternatief is voor de begrotingsconsolidatie en de structurele hervormingen die de lidstaten moeten doorvoeren. Dat is altijd ons standpunt geweest en daaraan houden we vast.\nIlda Figueiredo\n(PT) Mijnheer de Voorzitter, mijnheer Barroso, ook nog over de top van de G8. Ik zou willen weten of de hele kwestie van de regulering van de financiële markten nog maar eens is uitgesteld, in het bijzonder de heffing van een belasting op kapitaalstromen en kapitaalopbrengsten, de afschaffing van belastingparadijzen, het einde van de derivaten en van de kredietwaardigheidsbeoordelaars, gezien hun totale gebrek aan geloofwaardigheid en transparantie op dit moment. Tot slot zou ik u ook een vraag willen stellen over iets dat verband houdt met de problemen die zich hier in de Europese Unie voordoen, in Griekenland, Portugal, Ierland, die verplicht worden maatregelen te nemen die vooral bedoeld zijn om de werknemers en de landen instrumenten en processen op te dringen waardoor ze nog meer worden uitgebuit en hun economie er nog meer op achteruitgaat zodat, op korte of middellange termijn, de armoede, de werkloosheid en de ongelijkheid zullen toenemen.\nVindt u niet dat dit indruist tegen alle verklaarde beginselen, waaronder die van het Verdrag zelf?\nJosé Manuel Barroso\nvoorzitter van de Commissie. - (PT) Mevrouw Figueiredo, eerst wat betreft kwesties van wereldwijde financiële regulering. Zoals u weet is de G20 opgericht als het voornaamste economische forum voor mondiaal bestuur op financieel gebied. Daarom worden deze zaken bij voorkeur in de G20 besproken.\nMaar enkele van deze punten zijn in zekere mate wel ter sprake gekomen. Ik heb zelf, kan ik u vertellen, binnen de G8 de discussie geopend over een belasting op financiële transacties toen we het ook hadden over het probleem van de ontwikkelingshulp, en mijn standpunt is dat ik duidelijk voor een dergelijke belasting ben. We zijn hier in de Commissie mee bezig en heel binnenkort zullen we een aantal ideeën aan u voorleggen.\nWat betreft uw algemene opmerking: we hebben ook de situatie in de eurozone besproken. Op dat punt lopen onze meningen misschien volledig uiteen. Wij zijn ervan overtuigd dat we zonder begrotingsconsolidatie en zonder structurele hervormingen onze doelstelling van een sociale markteconomie niet zullen kunnen bevorderen.\nJacek Saryusz-Wolski\n(EN) Mijnheer Barroso, de deelnemers aan de G8-top hebben besproken welke inspanningen zij zich willen getroosten ten behoeve van het nabuurschapsbeleid in het Middellandse Zeegebied. U hebt zelf namens de Europese Unie 1,24 miljard euro toegezegd voor het nabuurschapsbeleid, maar dit zou kunnen worden opgevat als een bedrag dat slechts voor het zuiden bestemd is.\nUit de tussentijdse versies van het document van de Commissie weten wij dat in een eerdere fase 150 miljoen van die 1,24 miljard euro bestemd was voor het oosten en de rest voor het zuiden. Dat is in strijd met het beginsel van symmetrie en gelijke aandacht voor beide gebieden. Hoe verklaart u dit? Wat hebt u werkelijk en feitelijk bestemd voor het nabuurschapsbeleid in het zuidelijke Middellandse Zeegebied binnen de context van het enige bedrag dat u hebt genoemd?\nJosé Manuel Barroso\nMijnheer Saryusz-Wolski, goede vriend, ik zal u heel eerlijk zeggen dat ik uw zorgen over het oostelijk nabuurschap begrijp, maar het lijkt mij vooral belangrijk om het oosten en het zuiden niet tegen elkaar uit te spelen. We hebben beide gebieden nodig. Het is nu belangrijk om hen te helpen die om onze hulp vragen, en om dat op een effectieve manier te doen.\nDe aanpak die wij voorstaan bij de herziening van het nabuurschapsbeleid is helder. Wij kennen geen middelen toe op grond van een kloof tussen oost en zuid, maar op basis van voorwaarden die afhangen van de vorderingen die elke partner maakt op weg naar hervormingen. Oftewel: wij bieden meer voor meer. Degenen die meer doen, degenen die laten zien dat ze meer verdienen, krijgen ook meer. We hebben dus niet een envelop klaarliggen - dit is voor land A of land B - maar een land moet laten zien dat het onze steun verdient.\nIk denk dat dit de juiste aanpak is en wij zullen uiteraard voldoen aan onze verplichtingen, zowel jegens onze Oost-Europese partners - wat erg belangrijk is - maar ook jegens onze buren in het Middellandse Zeegebied.\nMarielle De Sarnez\n(FR) Mijnheer Barroso, mijn vraag houdt verband met de vorige vraag en uw antwoord daarop.\nU hebt zojuist gesproken over de steun die u tijdens de G8 in Deauville met name aan de opkomende Arabische democratieën hebt toegekend: 40 miljard dollar, grotendeels in de vorm van leningen van het Internationaal Monetair Fonds (IMF), de Europese Bank voor Wederopbouw en Ontwikkeling (EBWO) en de Europese Investeringsbank (EIB), plus ongeveer 15 miljard euro afkomstig van de Europese Unie en de lidstaten.\nU hebt het gehad over voorwaarden. Daarover gaat mijn vraag. Deze steun is afhankelijk van een aantal criteria die u zeer goed kent: vrije en regelmatige verkiezingen, vrijheid van vereniging en vergadering, persvrijheid, vrijheid van meningsuiting, corruptiebestrijding, onafhankelijke rechtspraak, hervorming van leger en politie.\nWat ik graag wil weten is: wie gaat beoordelen of deze criteria worden nageleefd, vooral in alle opkomende Arabische democratieën? Wordt ons Parlement volledig bij deze beoordeling betrokken of betreft het een discretionaire bevoegdheid van de Raad?\nJosé Manuel Barroso\nvoorzitter van de Commissie. - (FR) Ons idee, en ik hoop dat u het ermee eens bent, is dat de Commissie leiding moet geven aan deze exercitie. Ik ben er erg trots op dat de Commissie en de hoge vertegenwoordiger onmiddellijk de blauwdruk van ons antwoord hebben gepresenteerd, namelijk een partnerschap voor democratie in Noord-Afrika en het zuidelijke Middellandse Zeegebied en tevens een partnerschap voor gedeelde welvaart. De Raad erkent nu dat het goed zou zijn als de Commissie de leiding op zich neemt. En de Commissie moet natuurlijk verantwoording afleggen aan het Parlement. Ik kan dus alle belangstelling, alle pogingen van de kant van het Parlement om nauw bij deze beoordeling betrokken te raken, alleen maar toejuichen.\nWat nu in bepaalde Arabische landen gebeurt, is van groot strategisch belang, niet alleen voor die landen zelf maar ook voor de democratie wereldwijd, voor de ontwikkelingen in de moslimwereld en voor ons in Europa. Alles wat we kunnen doen om niet alleen de Europese instellingen maar ook onze samenlevingen te mobiliseren om de overgang naar democratie bij onze buren te ondersteunen, is zeer belangrijk en ik kan niet anders dan de belangstelling van het Europees Parlement toejuichen.\nNikolaos Salavrakos\n- (EL) Mijnheer de Voorzitter, wat betreft de G8-top: volgens financiële informatie die ik heb gelezen bedroeg in 2009 het mondiale bbp 58 biljoen dollar en de geldvoorraad 615 biljoen dollar. Tegelijkertijd werd wat betreft het monetaire beleid, een onderwerp dat u aangaat, bevestigd dat de VS nieuw geld uitgeeft, nieuwe dollars, terwijl onze Unie geen nieuw geld uitgeeft.\nOver veel kwesties zijn economen het niet eens, maar de geschiedenis heeft ons twee dingen geleerd: ten eerste kan iemand die failliet is gegaan niet worden gered door hem dure leningen te geven, en ten tweede kunnen extreme bezuinigingen nooit leiden tot vermindering van het tekort van een macro-economie in recessie die niet in staat is de eigen munt te devalueren. Daarom is er grote behoefte aan de euro-obligatie. Vindt u dat deze een middel is om tegenwicht te bieden aan de spiraalsgewijs toenemende uitgifte van nieuw geld door de VS?\nJosé Manuel Barroso\nDeze vraag had eigenlijk in het eerste deel van het debat aan de orde moeten komen, maar ik kan de geachte afgevaardigde vertellen dat de Commissie zich altijd heel open en welwillend heeft opgesteld ten aanzien van euro-obligaties. Een van mijn voorgangers heeft het idee van euro-obligaties zelfs als eerste geopperd.\nHet punt is dat de lidstaten hierover geen overeenstemming hebben bereikt. De lidstaten hebben nu afgesproken dat er een Europees stabiliteitsmechanisme komt. Als dat tot stand is gekomen, zal het de belangrijkste internationale financiële instelling ter wereld worden - de financieel krachtigste instelling ter wereld. Ik denk dat we onze inspanningen daarop moeten richten.\nTegelijkertijd zijn we bereid om met de lidstaten - en natuurlijk met het Parlement - diverse opties met betrekking tot de mogelijkheid van euro-obligaties te bespreken, vooropgesteld dat de lidstaten die mogelijkheid willen onderzoeken. Dat is natuurlijk heel belangrijk en doorslaggevend.\nAndrew Henry William Brons\n(EN) De deelnemers aan de recente G8-top hebben laten weten dat zij 40 miljard dollar beschikbaar stellen aan Egypte en Tunesië om een einde te maken aan de dictatuur en een begin te maken met de democratie. In de verklaring van de G8-deelnemers staat echter ook dat zij landen zullen steunen die niet alleen willen streven naar democratie, maar ook naar een markteconomie. Zij willen dat deze landen \"de vruchten van de globalisering kunnen plukken\" en zich bezig zullen gaan houden met \"de integratie van investeringen\", waardoor de G8-landen in deze landen gemakkelijker geld kunnen verdienen om dat er vervolgens weer aan te onttrekken.\nIk ben er niet op tegen om van landen die hulp krijgen te verwachten dat ze democratische instellingen en procedures realiseren. Dat is heel billijk. Maar is het niet bedenkelijk dat die landen te horen krijgen welke economische beleidsmaatregelen ze moeten kiezen en welke ze overboord moeten zetten? De donorlanden hebben toch zeker niet het recht om die nieuwe democratieën voor te schrijven welke democratische keuzes ze moeten maken?\nJosé Manuel Barroso\nIk ben het eens met de zienswijze van de G8. Het lijkt mij dat niet alleen open samenlevingen maar ook open economieën in ons aller belang zijn. Het gaat hier om onze buurlanden en mij dunkt dat handel de beste manier is om hen te helpen.\nWe zullen hun nooit de hoeveelheid geld kunnen verschaffen die zij nodig hebben, als zij zich blijven afsluiten. Zoals u waarschijnlijk weet, is er bijvoorbeeld nauwelijks handel tussen de Maghreblanden onderling. Zij vragen ons om onze markten open te stellen, maar drijven onderling geen handel. Ik denk dat het belangrijk is om te zeggen: ja, we willen u steunen, maar dan moet u ook uw economie openstellen en in de wereldeconomie integreren.\nIn feite zien we dat de mate van vooruitgang van een land afhangt van de mate waarin het kan integreren in de wereldeconomie. Kijk maar naar Aziatische landen die nog geen democratieën zijn. Omdat zij in staat waren zich open te stellen, hebben ze kunnen deelnemen aan de wereldeconomie en heeft hun bevolking daarvan de vruchten kunnen plukken.\nGabriele Albertini\n(IT) Mijnheer de Voorzitter, mijnheer Barroso, in de slotverklaring van de G8-top staat over de landen in het Midden-Oosten: \"Onderhandelingen zijn de enige weg naar een alomvattende en duurzame oplossing voor het conflict. Israël en de Palestijnse Autoriteit moeten de huidige samenwerkingsovereenkomsten eerbiedigen en zich onthouden van eenzijdige maatregelen die vooruitgang en hervormingen zouden kunnen tegenhouden\".\nSteunt de Europese Unie - die een belangrijke gesprekspartner van de G8 is - deze verklaring? Zo ja, hebt u dat aan de Palestijnen duidelijk gemaakt, overwegende dat deze in september, tijdens de Algemene Vergadering van de VN, een eenzijdige stap willen ondernemen?\nJosé Manuel Barroso\nWat betreft het vredesproces in het Midden-Oosten is er voor zover ik me kan herinneren in de afgelopen dertig jaar geen enkele internationale bijeenkomst geweest waarop deze kwestie niet aan de orde is gekomen. We hebben opnieuw beklemtoond dat het vredesproces dringend moet worden heropend en er bij beide partijen op aangedrongen de inhoudelijke gesprekken te hervatten teneinde het vredesproces in het Midden-Oosten doeltreffend te voltooien.\nWe hebben allen de nieuwe visie van de VS op het sluiten van een kaderovereenkomst als baanbrekend en toekomstgericht toegejuicht. Maar de reacties op de details van deze nieuwe visie liepen uiteen. Eerlijk gezegd denken de G8-partners verschillend over de samenwerking tussen Hamas en de PLO en de kwestie van de grenzen van 1967.\nSommigen spraken ook hun bezorgdheid uit over de risico's van een mogelijk initiatief van de Palestijnen om eenzijdig erkenning te vragen bij de Algemene Vergadering van de Verenigde Naties. We zijn hierover ook in gesprek met de lidstaten en ik hoop dat wij in Europa een gemeenschappelijk standpunt over deze kwestie zullen kunnen innemen.\nMalika Benarab-Attou\n(FR) Mijnheer de Voorzitter, mijnheer Barroso, zoals reeds is gezegd hebben de landen van de G8 besloten een bedrag van 40 miljard dollar ter beschikking te stellen aan Tunesië en Egypte. De Europese Unie moet echter pleiten voor een grotere transparantie, zichtbaarheid en traceerbaarheid, kortom, voor een beter beheer van deze steun.\nVier wezenlijke punten dienen te worden benadrukt: ten eerste moet ontwikkelingssamenwerking stroken met de beginselen van democratie en absolute transparantie. Ten tweede is het - zoals eerder gezegd - van belang dat de mensenrechten worden nageleefd, maar ook dat de rol en de capaciteiten van de maatschappelijke organisaties worden vergroot en dat het systeem voor het beheer van de steun wordt hervormd, met een grotere betrokkenheid van het Europees Parlement.\nMijnheer Barroso, de EU behoort te garanderen dat de steun terechtkomt bij de bevolkingsgroepen waarvoor hij bestemd is. Welke concrete maatregelen denkt de Europese Unie daartoe te treffen?\nJosé Manuel Barroso\nvoorzitter van de Commissie. - (FR) Geachte afgevaardigde, u hebt mijn gedachten precies verwoord. Ik ben het roerend met u eens. Wij gaan nu meerdere instrumenten inzetten om erop toe te zien dat de partnerlanden hun beloften gestand doen en vastberaden de benodigde maatregelen treffen. Ik kan u zeggen dat niet alleen de diensten van de Commissie controle op de uitvoering van al deze programma's zullen uitoefenen, maar ook de hoge vertegenwoordiger, die overigens een speciale vertegenwoordiger voor deze regio zal benoemen. Wij geloven dat we met dit soort dialoog deze landen kunnen helpen, met name door de participatie van het maatschappelijk middenveld te versterken.\nOnlangs was ik in Tunesië, waar ik niet alleen de regering en de president heb ontmoet, maar ook vertegenwoordigers van het maatschappelijk middenveld, vrouwenorganisaties en vakbonden. Ik heb gezien hoe belangrijk ze onze betrokkenheid vinden, niet alleen via de regering maar ook via maatschappelijke organisaties. Nogmaals, zoals ik ook tegen mevrouw De Sarnez heb gezegd, de betrokkenheid van het Europees Parlement is eveneens erg belangrijk in het kader van de betrekkingen met de parlementen en de ontluikende politieke partijen in deze jonge of nieuwe democratieën.\nGeorgios Koumoutsakos\n- (EL) Mijnheer de voorzitter van de Commissie, tijdens de laatste G8-top heeft u het gehad over de wereldeconomie en bent u het eens geworden over het feit dat de inzet zich dient te concentreren op doelstellingen die betrekking hebben op de duurzaamheid van overheidsfinanciën, financieel herstel en acties ter bestrijding van werkloosheid. Dit alles wordt nagestreefd in het belang van de maatschappij en van de burgers.\nMaar als we nu naar het voorbeeld van Griekenland kijken, hebben we recentelijk kunnen zien dat tienduizenden, honderdduizenden burgers spontaan naar het plein en naar de straten rondom het Griekse parlementsgebouw trokken, zonder daartoe opdracht te hebben gekregen, waarbij ze woedend een waardige levensstandaard en toekomstperspectieven eisten. U zult het met mij eens zijn dat geen enkel beleid effectief kan zijn als het niet door de maatschappij gedragen wordt, of op zijn minst getolereerd. Feitelijk beperkt het Griekse beleid zich tot een dilemma tussen uitputtende bezuinigingen of een Grieks faillissement.\nMaakt u zich zorgen over deze maatschappelijke ontwikkelingen? Het betreft een zeer ernstig politiek probleem. Wat voor boodschap heeft u voor die mensen die op een waardige en vredige manier op zoek zijn naar perspectieven en een betere toekomst voor zichzelf, hun gezinnen en hun kinderen?\nJosé Manuel Barroso\nOm te beginnen wil ik mijn solidariteit met het Griekse volk uitspreken. Ik begrijp hoe moeilijk deze tijd voor Griekenland is. Maar ik vind ook dat het de verantwoordelijkheid is van politieke leiders op Europees en nationaal niveau, of ze nu deel uitmaken van een regering of van een oppositie, om duidelijk te maken wat landen moeten doen. Zonder begrotingsconsolidatie, zonder structurele hervormingen zal Griekenland deze crisis niet te boven komen.\nHet is onvermijdelijk dat Griekenland een aantal pijnlijke maatregelen zal moeten nemen en iedereen die dat ontkent, liegt tegen het Griekse volk. Ik roep de Griekse leiders dan ook op om de moeilijke keuzen die het land moet maken op een eerlijke manier uit te leggen aan de Griekse bevolking. Dat zullen wij allemaal steunen.\nIk ben degene geweest die in de Europese Raad heeft voorgesteld om de rente op leningen aan Griekenland te verlagen. Maar laten we eerlijk zijn. Griekenland moet zelf ook moeite doen, want geen enkel land kan met zo'n hoge schuld blijven doorgaan.\nDit is de eerlijke boodschap die we moeten overbrengen aan de regering en de oppositie in Griekenland en die wij in Europa moeten accepteren als we dat land echt willen helpen.\nJohn Bufton\n(EN) Mijnheer de voorzitter van de Commissie, ik ben blij dat u bij de G8-top de kwesties rond de problemen van de eurozone aan de orde hebt gesteld. Het is een crisis en daar zijn we ons allemaal van bewust. Zoals de vorige spreker al aangaf, maken veel lidstaten zich zorgen. Onlangs waren we getuige van problemen in Madrid toen men daar de straat op ging om te protesteren. Ook uitgerekend in Lissabon klonken de protesten, en we hebben gezien wat er in Griekenland is gebeurd.\nWordt het geen tijd, mijnheer Barroso, dat u opstaat - u had het zojuist nog over het vertellen van leugens - en de waarheid spreekt en zegt dat er een alternatief is, namelijk dat deze landen de kans moeten krijgen om de eurozone te verlaten? Dat is de enige oplossing.\nJosé Manuel Barroso\nIk heb veel respect voor al onze democratische staten, dus het is niet aan mij om hun te vertellen hoe zij in deze kwestie moeten handelen. Maar we weten dat Griekenland niet van plan is de eurozone te verlaten. Ik sta voortdurend in contact met zowel de Griekse autoriteiten als de belangrijkste oppositiepartij en ik weet heel goed dat zij de eurozone niet willen verlaten.\nWaarschijnlijk willen sommigen van u, geachte afgevaardigden, wel dat dit land uit de eurozone stapt, of misschien maakt uw land geen deel uit van de eurozone en dat respecteren we, maar Griekenland draagt het Europese project een warm hart toe. Griekenland heeft problemen, en we proberen het land steun te bieden, maar valt u nu niet de euro aan op ideologische gronden.\nDe realiteit is dat er landen zijn buiten de eurozone die ten minste vergelijkbare problemen hebben. IJsland is geen lid van de eurozone en IJsland ging failliet. Laten we het maar ronduit stellen: vóór de financiële crisis was IJsland, berekend per hoofd van de bevolking, een van de rijkste landen in de wereld.\nIn de Europese Unie hebben we ook landen die vanwege hoge uitgavenniveaus met soortgelijke problemen kampen. De realiteit is dus dat niet de euro het probleem is; het probleem is een hoog schuldenniveau of zeer grote tekorten in de economie.\nDe Voorzitter\nHet vragenuur met de voorzitter van de Commissie is gesloten.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "3. Somalia (keskustelu) \nPuhemies\n(EL) Esityslistalla on seuraavana keskustelu kuudesta Somaliaa koskevasta päätöslauselmaesityksestä.\nJohn Bowis \npäätöslauselmaesityksen esittäjä. - (EN) Arvoisa puhemies, monien sukupolvien ajan Somalimaasta ja Somaliasta on tullut ihmisiä minun vaalipiiriini Lontoossa. Heillä on pitkät perinteet työskentelystä Britannian kauppalaivastossa ja rahan lähettämisestä takaisin kotiin. Aikanani Yhdistyneen kuningaskunnan parlamentissa toimin yhteispuheenjohtajana kaikkien puolueiden brittien ja somalien ryhmässä. Joskus käsittelimme ongelmia ja joskus otimme esiin henkilökohtaisia kysymyksiä ja niin edelleen. Niitä oli paljon. Somalit olivat suurenmoisia ihmisiä, mutta heille ei ole suotu erityisen suurenmoisia johtajia.\nNyt asiat ovat menneet ojasta allikkoon. Meillä on nyt vararikossa oleva valtio. Meillä on tilanne, jossa maan terveystilastot ovat kutakuinkin huonoimmat maailmassa. Sen kansa kohtaa väkivaltaa päivittäin ja lapsi- ja äitikuolleisuus kasvaa päivittäin. He ovat joutuneet Etiopian ja hallituksen joukkojen ja aseellisten ryhmittymien ristituleen. Tämän vuoksi tämä asia on tänään esityslistalla. Voimme nähdä, kuinka kauheaa elämä Somaliassa on tällä hetkellä. Voimme nähdä silmiinpistävän tarpeen toimittaa sinne humanitaarista apua, mutta emme voi toimittaa sitä sinne. Voimme nähdä, että siellä tarvitaan rauhanturvajoukkoja, ja pidämme myönteisenä Afrikan unionin lupausta, mutta emme pidä myönteisenä sitä, mitä se itse asiassa tarjoaa. Se ei ole yhtään sitä, mitä se on luvannut.\nTällä hetkellä siellä ovat ainoastaan Ugandan joukot. Etiopia ei lähde ennen kuin siellä on luvatut 8 000 miestä. Meidän on nähtävä, miten saamme ihmiset puhumaan - puhumaan rajojen yli, puhumaan joidenkin perinteisten ennakkoluulojemme yli - koska jos ihmiset eivät puhu, vakautta ei ole, ja jos ei ole vakautta, maalla ei ole tulevaisuutta. Jos tulevaisuutta ei ole, enemmän ihmisiä kuolee. Me emme ole vastuussa, mutta me emme ole tehneet mitään estääksemme tapahtuneen.\nRaül Romeva i Rueda \npäätöslauselmaesityksen esittäjä. - (ES) Arvoisa puhemies, haluan tietysti korostaa tämän päätöslauselman merkitystä, erityisesti tänä aamuna käymämme keskustelun puitteissa. Puhumme tarkalleen siitä, miten käsitellä epävakaiden valtioiden tilannetta. Somalia ei ole pelkästään epävakaa valtio, se on itse asiassa vararikossa oleva valtio.\nEmme kuitenkaan saa tässä vaiheessa unohtaa, kuten John Bowis sanoi, että tällä hetkellä maassa valtavasti tapahtuvaa väkivaltaa pitää pääasiassa käynnissä alueen muista maista ja monissa tapauksissa länsimaista, myös Euroopan unionista peräisin olevien aseiden, pääasiassa kevyiden aseiden ja ammusten tuonti.\nEmme saa siksi unohtaa, että sen lisäksi, että reagoimme Somalian tapahtumien nykyisiin välittömiin seurauksiin, meillä on myös vastuu tilanteesta, ja kun puhumme velvoitteesta ja vastuusta suojella, mitä me olemme tottuneet tekemään tällaisissa keskusteluissa, meidän on vastattava myös ennaltaehkäisystä, esimerkiksi valvomalla aseiden vientiä.\nAna Maria Gomes \nEilen Mogadishussa yllytettiin hyökkäämään Afrikan unionin joukkoja vastaan - tämä on sen tragedian ja sen menetyksen laajuus, jotka tuhoavat Somaliaa ja kuohuttavat koko Afrikan sarvea. EU:n on painostettava kiireellisesti kaikkia konfliktin osapuolia sitoutumaan kattavaan kansallisen sovittelun prosessiin, jossa voidaan käsitellä kriisin taustalla olevia poliittisia kysymyksiä. ”Väliaikainen hallitus” pysyy kuvitelmana, jos se ei edelleenkään ryhdy toimenpiteisiin suojellakseen siviiliväestöä ja helpottaakseen humanitaarisen avun toimittamista.\nYK:n äskettäisen raportin mukaan Somaliassa on enemmän aseita kuin koskaan. On olennaista, että vuonna 1992 säädettyä aseidenvientikieltoa rikkovat maat ja välittäjät pysäytetään ja asetetaan vastuuseen. Lopuksi, Afrikan unionin rauhanturvajoukkoja on vahvistettava kiireellisesti, ja maata miehittävien Etiopian joukkojen on lähdettävä. Pitäisi tunnustaa, että Etiopian interventio, jonka Bushin hallinto Euroopan unionin passiivisen osallistumisen avulla käynnisti, ei ole saanut aikaan rauhaa eikä hallitusta eikä edes auttanut torjumaan terrorismia Somaliassa. Se on saanut aikaan vain enemmän kärsimystä, köyhyyttä ja kuolemaa koko alueen ihmisille.\nMarcin Libicki \nArvoisa puhemies, puhumme täällä tänään Somaliassa tapahtuneesta tragediasta. Yleisesti sanotaan, että tällaisissa tapauksissa voidaan käyttää kolmea interventiotoimenpidettä: diplomaattista painostusta, taloussaartoa ja tarvittaessa aseellista väliintuloa. On kuitenkin olemassa neljäs mahdollisuus, jota emme mainitse, ja se on se, että EU:n jäsenvaltioiden pitäisi aloittaa poistamalla omien valeliikeyritystensä mahdollisuudet lahjoa entisten siirtomaidensa virkamiehiä, jotka sitten aloittavat sisällissotia, usein näiden valeliikeyritysten ajamien peruspyrkimysten takia.\nHaluaisin sanoa jotakin samasta aiheesta, josta Raül Romeva i Rueda ja Ana Maria Gomes puhuivat: varmastikin näissä maissa, myös Somaliassa, käytetyt aseet ovat peräisin ja tuodaan niin sanotuista demokraattisista maista, maista, jotka ovat taloudellisesti kehittyneitä. Tämän maailman osan valtioiden pitäisi painostaa erityisesti omia aseiden tuottajiaan ja valeliikemiehiä varmistaakseen, että ne eivät provosoi eivätkä ne ole osasyynä planeetallamme tällä hetkellä leviävissä pahimmissa katastrofeissa.\nMarios Matsakis \nArvoisa puhemies, Somaliasta on laadittu aiemmin Euroopan parlamentin ja YK:n päätöslauselmia. Valitettavasti sen tilanne ei ole parantunut, ja pitkittynyt sisällissota on jatkunut laantumattomana. Siitä johtuva ihmisten järkyttävä kärsimys jatkuu, mistä seuraa satoja tuhansia rutiköyhiä pakolaisia, tuhansia aliravittuja ja kuolevia lapsia ja tietojen mukaan koleran ja hepatiitin kaltaisista tartuntataudeista johtuva hätätila kyseisellä alueella. Maa on epätoivoisessa tilanteessa, jossa anarkia ja viidakon laki vallitsevat.\nTässä yhteisessä päätöslauselmaesityksessä teemme edellisten tapaan monia hyödyllisiä ehdotuksia, kuten kaiken ulkomaisen sotilaallisen väliintulon - pääasiassa Etiopian ja Eritrean - lopettaminen Somaliassa, ja Somaliaa koskevan aseidenvientikiellon täysimääräinen täytäntöönpano, joka ei, surullista kyllä 15 vuotta sen säätämisen jälkeen ole vieläkään todella tehokas.\nMe kehotamme myös suojelemaan lehdistön vapautta tuomitsemalla jyrkästi Somalian hallituksen tiedotusvälineitä kohtaan harjoittaman järjestelmällisen häirinnän ja sen, että se on häpeällisesti jättänyt tutkimatta niiden toimittajien murhat, joiden teksteissä olisi luultavasti arvosteltu hallitusta.\nMe annamme näitä kehotuksia tietoisina siitä, että mahdollisuus, että niitä kuunnellaan on hyvin pieni. Meidän on kuitenkin toivottava sinnikkäästi, että terve järki ja humaani asenne voittavat viimein ja että Somalian kansa näkee lopultakin rauhallisempia ja vauraampia päiviä.\nErik Meijer \npäätöslauselmaesityksen esittäjä. - (NL) Arvoisa puhemies, Somaliaa ei vuodesta 1991 lähtien ole käytännössä ollut olemassa maana, ainakaan siinä mielessä, mikä on Italian entisen siirtomaan alue. Vain pohjoisessa, Britannian entisessä siirtomaassa Somalimaassa, on olemassa jonkinlainen valtio, mutta tätä valtiota ei ole tunnustettu kansainvälisesti.\nValtion tilalla ovat lukuisat sotapäälliköt, jotka vuoroin taistelevat ja vuoroin tekevät yhteistyötä toistensa kanssa. Naapurimaan Etiopian armeija on nimittänyt itsensä heidän yhteiseksi suojelijakseen. Islamilaisten tuomioistuinten liitto on toisaalta niiden yhteinen vastustaja, ja se haluaa yhdistää Somalian uudelleen perinteisten islamilaisten sääntöjen perusteella ilman sotapäälliköitä.\nKaikki tähän mennessä toteutetut pyrkimykset perustaa yleisesti hyväksytty yhtenäinen hallitus ja auttaa Somaliaa toimimaan uudelleen valtiona ovat epäonnistuneet. Komission rahoitustuki vuonna 2004 perustetun väliaikaishallituksen toimielimille oli aikanaan perusteltua, mutta johti syytöksiin, että Euroopan unioni on puolueellinen aseellisessa konfliktissa ja tekee siten yhteistyötä Etiopian kanssa sellaisia voimia vastaan, jotka näkisivät mielellään tiukan islamilaisen hallinnon vallassa.\nSellainen Euroopan unionin politiikka ei voi onnistua ilman Somalian asukkaiden tukea, vaikka se olisi miten hyvää tarkoittavaa tahansa. Tämän takia on hyvä, että päätöslauselmaesityksessä, josta pian äänestämme, kehotetaan lopettamaan ulkomainen sotilaallinen väliintulo ja aloittamaan vuoropuhelu ja sovittelu kotimaisella tasolla.\nLidia Joanna Geringer de Oedenberg\nPSE-ryhmän puolesta.- (PL) Arvoisa puhemies, Siad Barren hallinnon vuonna 1991 tapahtuneen sortumisen jälkeen Somalialla ei ole ollut asianmukaisesti toimivaa hallitusta. Sisäinen tilanne on kaaosta ja anarkiaa. Islamilaisten tuomioistuinten liiton kapinallisten ja väliaikaisen hallituksen joukkojen välisen konfliktin tuloksena 850 000 ihmistä joutui kodittomaksi ja monet kuolivat.\nSomalian tilanne on dramaattinen. Kolera leviää koko alueella, yli 1,5 miljoonaa ihmistä tarvitsee kiireellistä lääkärinapua ja kymmenet tuhannet lapset kärsivät aliravitsemuksesta. On olemassa todellinen uhka, että tämä konflikti voisi johtaa epävakauteen koko alueella. Vielä huolestuttavampaa on se, että luvatuista 8 000:sta Afrikan unionin sotilaasta vain 1 600 on tähän mennessä aloittanut välitystoiminnassa.\nTämän takia Afrikan unionin, Yhdysvaltojen, Euroopan unionin ja YK:n pitäisi lisätä humanitaarista ja logistista apua somalialaisille sekä tehostaa diplomaattisia ponnisteluja, joilla pyritään vauhdittamaan rauhanprosessia ja luomaan vakaa hallitus vuonna 2009 järjestettävissä vapaissa vaaleissa.\nLeopold Józef Rutowicz\nUEN-ryhmän puolesta.- (PL) Arvoisa puhemies, Somalia sijaitsee Somalian niemimaalla, joka tunnetaan Afrikan sarvena, ja se on etnisesti ja uskonnollisesti yhtenäinen valtio. Somalialaiset muodostavat 97 prosenttia väestöstä, ja melkein sata prosenttia tunnustaa islamia.\nSillä on luonnonvarojensa ansiosta riittävät mahdollisuudet saavuttaa talouskehitystä ja tarjota kunnollinen elämä kansalaisille Somalian tasavallassa, joka perustettiin vuonna 1960. Surullista kyllä, vallankaappaus, sisällissota, muutokset poliittisessa suuntauksessa, heimoerot ja islamilaisten tuomioistuinten liiton osallistuminen Taleban-yhteyksineen valtataisteluun ovat kaikki yhdistyneet ja luoneet Somalian kansalle helvetin maan päälle.\nMiten voimme auttaa näitä ihmisiä? Ratkaisu Somalian tilanteeseen on YK:n ja Afrikan unionin käsissä. Afrikan unionin pitäisi Afrikan edun takia vahvistaa poliittista ja sotilaallista toimintaansa suojellakseen ihmisiä ja luodakseen vaaditut olot ehdottoman olennaiselle YK:n ja Euroopan unionin tarjoamalle humanitaariselle avulle. Somalian tilanteessa keskustelu ihmisoikeusrikkomuksista, joita tapahtuu maassa laajassa mittakaavassa, ei muuta mitään. Tarvitaan Euroopan unionin tukemaa toimintaa.\nDanuta Hübner\nkomission jäsen. -(EN) Arvoisa puhemies, olen täysin samaa mieltä John Bowisin siitä, että niin kauan kuin ihmiset puhuvat, on toivoa. Meidän mielestämme tämä Somaliaa koskeva herätys on tänään oikein hyvin ajoitettu, koska tilanne aiheuttaa tällä hetkellä merkittävän uhan rauhalle ja turvallisuudelle, ei pelkästään kyseisellä alueella vaan myös ulkopuolella. Se aiheuttaa myös ääretöntä kärsimystä Somalian kansalle.\nKuten tiedätte, unioni on johtavassa asemassa Somalian rauhanprosessissa ja väliaikaisen hallituksen toimielinten perustamisessa. Olemme aina tavoitelleet poliittista ratkaisua, jossa kaikki Somalian osapuolet ovat mukana, ja komission jäsen Louis Michel teki viimeisen epätoivoisen rauhanrakentamismatkan pelastaakseen rauhanprosessin ennen Etiopian väliintuloa joulukuussa 2006, ja hän on auttanut EU:n tuen yhdistämisessä Afrikan unionin rauhanrakennustehtävän Somaliassa ja todellisen kansallisen sovittelukongressin käynnistämisen osalta.\nHumanitaarinen katastrofi laajenee ja humanitaarinen toimintatila vähenee Somaliassa mukaan luettuna riippumattomiin tiedotusvälineisiin ja toimittajiin kohdistuvat tehoiskut ja jälkimmäisten kuolemat kohdistetuissa iskuissa. Humanitaaristen vaikeuksien nykyinen taso on Etelä- ja Keski- Somaliassa saavuttanut hälyttävän asteen. Humanitaarista apua tarvitsee arviolta 1,5 miljoonaa ihmistä, mukaan luettuna yli 730 000 maan sisäistä pakolaista, joista kolmanneksen arvioidaan olevan erittäin suuressa vaarassa. Arviolta 173 000 Mogadishun asukasta pakeni väkivaltaa pelkästään kahden viime viikon aikana.\nHaluan myös ilmoittaa teille, että vastauksena nykyiseen humanitaariseen kriisiin komission humanitaarisen avun toimisto ECHO työskentelee hankkeita toteuttavien kumppaneiden kanssa tukeakseen 1,5 miljoonaa ihmistä ja tarjoaa paikallisväestölle, maan sisäisille pakolaisille ja vastaanottaville yhteisöille vettä, jätevesihuoltoa, ravintoa, lääkkeitä ja tukea karjalle ja elinkeinoille. Tänä vuonna se on osoittanut Somalian avuksi kaikkien aikojen suurimman talousarvion, joka nousee 20 miljoonaan euroon asti.\nOlemme myös hyvin huolissamme Mogadishun ja muiden Etelä- ja Keski-Somalian alueiden turvallisuustilanteen kehittymisestä. Kapinalliset toimet näyttävät laajenevan, ja kaikki osapuolet ovat lisänneet huomattavasti sotilaallisia valmiuksiaan viime viikkojen aikana. EU on sitoutunut noudattamaan monialaista lähestymistapaa, joka sisältää kattavan turvallisuusstrategian tukemisen sekä tulitaukoprosessin ja Afrikan unionin Somalian-tehtävän täysimääräisen käynnistämisen, joilla edistettäisiin Etiopian vetäytymistä ja kannustettaisiin edustuksellisen ja tehokkaan pääministerin ja hallituksen nimittämiseen ja samalla sitouduttaisiin vakuutusten tarjoamiseen oppositiolle sen osallistumisen helpottamiseksi vuoden 2009 vaaleihin päättyvän siirtymäkauden loppuajaksi. EU kehottaa myös kaikkia osapuolia kunnioittamaan perusihmisoikeuksia ja kansainvälistä humanitaarista lainsäädäntöä.\nLopuksi meidän on otettava huomioon kriisin alueelliset ulottuvuudet ja saatava mukaan Etiopia ja Eritrea, jotka käyvät Somaliassa valtakirjalla sotaa, joka uhkaa saada aikaan niiden oman rajakonfliktin. Komissio on nimittänyt erityislähettiläänsä Somaliaan ja ajaa EU:n toimia koskevia ehdotuksia eteenpäin yleisten asioiden ja ulkosuhteiden neuvostossa. Se pysyy sitoutuneena tiiviiseen työskentelyyn Euroopan parlamentin kanssa poistaakseen väkivallan ja löytääkseen kriisiin poliittisen ratkaisun.\nPuhemies\n(EL) Mario Matsakis puhuu menettelyä koskevasta asiasta.\nMarios Matsakis\n(EN) Arvoisa puhemies, ennen kuin jatkamme äänestykseen, haluaisin käyttää työjärjestyspuheenvuoron ja huomauttaa jälleen kerran, että parlamentissa ei ole neuvoston edustusta. Tästä on tulossa miltei pysyvä tilanne, ja ehkä sille pitää tehdä jotakin.\nPuhemies\n(EL)Keskustelu on päättynyt.\nÄänestys toimitetaan keskustelujen päätteeksi.\nKirjalliset kannanotot (142 artikla)\nGlyn Ford\n(EN) Somalian tilanne kuvastaa romahtanutta valtiota ja vararikossa olevaa taloutta. Vuonna 1991 tapahtuneen Siad Barren hallituksen kaatamisen jälkeen siellä ei ole ollut toimivaa hallitusta, mikä on johtanut anarkiaan, klaanien väliseen taisteluun ja ryöstelyyn.\nIslamilaisten tuomioistuinten liiton ja Etiopian ja väliaikaisen hallituksen yhdistyneiden joukkojen välinen taistelu on ajanut pakoon ainakin 100 000 ihmistä, ja nälänhätä uhkaa. Mogadishun huonontunut tilanne on kuitenkin estänyt kansainvälisiä kansalaisjärjestöjä puuttumasta tähän laajenevaan humanitaariseen katastrofiin.\nPidän myönteisenä Afrikan unionin ponnisteluja rauhanturvajoukkojen kokoamiseksi kansallisessa sovittelussa auttamiseksi, mutta ainoastaan 20 prosenttia luvatuista 8 000 ihmisestä on tosiasiassa toimitettu. Afrikan unionin on kunnioitettava sitoumuksiaan. Euroopan unionin on kuitenkin myös lisättävä ponnistelujaan poliittisen, taloudellisen ja logistisen tuen tarjoamisessa.\nKansainvälisen yhteisön, myös EU:n, on tehostettava humanitaarisen avun tarjoamista pakolaisille. Somalian palauttamista toimivaksi valtioksi koskeva lopullinen ratkaisu edellyttää kuitenkin, että Somalian kansainvälinen yhteysryhmä, myös Afrikan unioni, YK, EU ja Yhdysvallat, toimii yhdessä Somaliassa sijaitsevien toimijoiden kanssa tukeakseen väliaikaisen liittovaltion peruskirjan ja toimielinten täytäntöönpanoa.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "One-minute speeches on matters of political importance\nPresident\nThe next item is the one-minute speeches on matters of political importance.\nJohn Bufton\nMr President, thank you for letting me speak again. In view of what has been said here now, at very short notice, I would urge you to look again at that matter of voting at the next session on 5 and 6 May.\nIt is quite likely that most of the MEPs from the UK will not be present. It is our general election on 6 May. The whole country will not be here. You are going to discuss things which will not represent the United Kingdom. I urge you to perhaps look at 4 May - bring it back a few days - because, if you deny that vote, you are going to deny the United Kingdom a chance to oppose or support measures ...\n(The President cut off the speaker)\nPresident\nIf I may give you my answer: I will take what you have said very seriously. We have two days: 5 and 6 May. We will decide how to proceed with the votes scheduled for 5 and 6 May, and how to divide them.\nPresident\nBefore we begin, I would like to make an announcement. As we all know, Rule 150 of the Rules of Procedure allows for one-minute speeches. Experience shows that we receive over two times more requests to speak than we can accept in view of the time available. The disappointment expressed by Members who were waiting for the opportunity to speak, and then did not have the opportunity, is inevitable. In order to avoid further uncertainty and disappointment, I am going to apply the following procedure in future for the one-minute speeches. Pursuant to Rule 150 of the Rules of Procedure, a list will be drawn up of 30 speakers, who will be chosen selectively so as to maintain a representative political and geographical balance. Priority will be given to Members who did not have the opportunity to make a one-minute speech at the two previous part-sessions. All Members who have requested the opportunity to speak will be told in advance if they have been chosen or not. Members chosen to speak will be expected to be present in the Chamber at the time when it is their turn to speak.\nJolanta Emilia Hibner\n(PL) Mr President, I would like to draw attention to the question of genetically modified food. The European Commission is working on a proposal to change EU law, to give Member States greater freedom in deciding if they want to allow genetically modified organisms, because at the present time under EU law, it is not possible to introduce a ban on GMOs in Member States.\nThe European Commission is soon to propose that Member States be able to decide individually on the cultivation of genetically modified plants. However, decisions on the importation and processing of GMO seeds would still be made at EU level. In view of this, we should consider whether a special label should be introduced for GMO-free products. Such labelling should be clear and universally recognisable, so that European consumers will know the product they are buying has not been produced from animals fed with genetically modified feed. We should, therefore, think about a specific design of label.\nTraian Ungureanu\nMr President, may I remind this House that one year ago, Communist abuses were met by a popular revolt in the Republic of Moldova. The protests brought to power a pro-European coalition and, one year on, the new government proved its European stance. The Moldovan Government needs immediate support from the EU, and there are three ways in which European support can help Moldova: quick financial assistance, abolishing of visas and the conclusion of an association agreement.\nI also have to mention here the case of Ernest Vardanian, a journalist arrested, held incommunicado and indicted for high treason by the so-called authorities in Transnistria. It is a serious human rights violation. I am asking the High Representative for Foreign Affairs and the EU Head of Delegation to Moldova to act urgently for the immediate release of the detained journalist.\nAnna Záborská\n(SK) Mr President, Secretary General, Commissioner, I should now deliver the speech I have prepared, but there have been some exceptional circumstances. We all know that meteorological conditions do not favour us all meeting here in Strasbourg without difficulties. This has caused many fellow Members and officials a lot of stress and anxiety.\nI would like to take this opportunity to thank you, Mr President, and also the General Secretariat under the leadership of Klaus Welle, for leaving nothing to chance and providing us with the best possible working conditions.\nFrom the first days of the aviation problem, Parliament set to work on the reorganisation of transport to Strasbourg, and I would therefore also like to offer sincere thanks on behalf of those who cannot be here today. Thank you very much.\nHans-Peter Martin\n(DE) Mr President, I tried to attract your attention earlier when you were talking about the new rules for the one-minute speeches. Coming from Poland as you do, you will know what it means to have different classes of people and parliamentarians. I would, however, ask that the people in the back rows also be taken into account in connection with points of order.\nI have some specific questions. Firstly, can you please clarify for me what you said earlier, namely whether, by the next two part-sessions, you mean the next two Strasbourg part sessions or whether you are also including Brussels in that?\nSecondly, what will you do if - as has just happened - Members are not here for whatever reason, even though they have requested the floor? Will there perhaps be another few minutes of catch-the-eye?\nThirdly, in line with this new efficiency - which is to be welcomed - could you please make a start right away today by reading out the names of the 30 speakers you intend to give the floor to today?\nPresident\nThank you for your remark. Application of the new rules will begin with the meeting in Brussels. The part-session in Brussels will be the first one held under the new rules.\nJörg Leichtfried\n(DE) Mr President, the problem of stray dogs in Romania has become topical once again as a result of the planned lifting of the ban on killing these dogs that has been in place since 15 January 2008. I am pleased that Romania has again refrained from implementing these plans. However, the alternative that has now been chosen, namely to place dogs in mass animal shelters, is not the solution either. The only sensible thing to do is to implement a castration programme. Romania has refused to do this, however. When it comes to this matter - like any animal protection matters - the European Union really should do something - and not before time.\nMr President, that was my one-minute speech. I wanted to use the remaining time to explain once again what it was I wanted to say earlier.\nGeorge Sabin Cutaş\n(RO) Mr President, when Simon Kuznets, the man who created the concept of 'gross national product', recognised how difficult it can be to measure a nation's well-being, based only on the size of its national income, I do not think he imagined that it would take three quarters of a century before five Nobel prize winners would work on a set of proposals for providing a more accurate assessment of economic performance and social product than that offered by GDP. This macro-economic indicator ignores the quality of products, fails to measure sustainable economic growth, and excludes other factors such as subsistence and suburban economies, household work and voluntary work.\nBased on the outcome of the work carried out by this committee, summarised in the Stiglitz report, a proposal has been drafted for improving the national statistics system, defining the quality of life more accurately and including sustainable development in the calculation of the economic and social progress index.\nIn this context, I believe that we must have a coordinated system across the whole of the European Union for measuring quality of life, the extent to which economic growth can be sustained and, last but not least, social disparities. This step would signal that we have learnt the lesson from the recession which is having such a major impact on us.\nIzaskun Bilbao Barandica\n(ES) Madam President, last week, a court ruled that the closure of the Basque language newspaper Egunkaria, which I spoke about here a few weeks ago, was an unjust, illegal and arbitrary act.\nThe ruling states that neither the Spanish Constitution nor the Criminal Code allows a newspaper to be closed down, and that the whole charge was built on the premise that defending Basque culture means collaborating with ETA, which is absurd. It says that the people charged are completely innocent, that they do not belong to ETA, and that the newspaper has not funded ETA, nor has ETA funded the newspaper. The ruling also states that the detainees were held incommunicado, with insufficient judicial controls, which gives credibility to the claims of ill treatment and torture made by the detainees.\nI would therefore like to make two requests: I would like us to take note of the consequences that demagogy and the manipulation of feelings and emergency legislation have in a democracy, and of the fact that in Spain, the main elements of the media and the main parties accused all of us who opposed this injustice of collaborating with ETA. I would also like us to work together to ensure that justice is done for these victims and that the case is closed fairly.\nMichail Tremopoulos\n(EL) Madam President, last February, the European Commission report edited by Reuter and Trautmann on global illicit drug markets from 1998 onwards was presented to the European Parliament. This report is a valuable database and its conclusions corroborate certain evaluations made to date about the ineffectiveness of drugs policies in the European Union and at global level.\nThe basic conclusion is that current policies have failed in their main objective, namely, to reduce the demand for and supply of illicit substances, and are a key factor in exacerbating the harm to individual users, their environment, the economy and society.\nIn 2004, the European Parliament approved a package of recommendations, such as the Catania report. We are therefore calling for this issue to be revisited, within a broader framework, so that no harm comes to users.\nRyszard Czarnecki\n(PL) Madam President, my nation has been hit by a great tragedy. The President, the head of the Central Bank and military leaders have been killed. The funeral of the President and his wife was held yesterday. I would like to express my thanks for the expressions of solidarity which have been received from very many Member States of the European Union. The concept of European solidarity has proved itself, and this is, for us Poles, something very important. The Presidents of the Czech Republic, Slovakia, Hungary, Germany, Lithuania, Latvia, Romania and Slovenia and the Prime Minister of Estonia attended the funeral. I regret that the head of the Council and the President of the European Commission were not there. They could not come, but the Prime Ministers of Azerbaijan, Armenia and Georgia did come, for example, and they had a longer journey. I would like to thank everyone who was there for these expressions of solidarity.\nAndreas Mölzer\n(DE) Madam President, please allow me, in one minute, to make a few comments with regard to Serbia. Serbia's ambitions to join the EU seem to be putting wind in the country's sails. In any case, the country formally apologised recently for the genocide in Srebrenica - that is certainly not something that can be said about the controversial candidate country Turkey, where there is the threat of sanctions if a country merely debates the issue of the Armenian genocide.\nThe interpretation of the Copenhagen criteria is, in my view, arbitrary, if Belgrade is accused of a lack of cooperation with the International War Crimes Tribunal in The Hague but the human rights violations by Ankara are considered unimportant.\nHowever, it is nothing new for the European Union to apply double standards. In Bosnia, several ethnic groups are to be thrust into one multicultural state, whereas in Kosovo, it is suddenly legitimate for one ethnic group to split away from an existing state.\nIn contrast to Turkey, Serbia is historically, spiritually and culturally part of Europe and a key state for the security of the Balkans. Of course, we must not repeat the mistakes made in connection with the rushed accession of Bulgaria and Romania. All accession criteria must definitely be met, but Serbia is a European country and should become part of the Union.\nGeorgios Papanikolaou\n(EL) Madam President, the recent dismantling of an important terrorist cell in Greece reminds us that violence and the threat to democratic institutions have no borders and are undiscriminating.\nIt is important to remember that the current economic crisis and the pessimism that it engenders in citizens feeds aggression and produces violence. No one disagrees that violence is reprehensible, whatever form it takes and wherever it originates. However, what we need to agree and put greater emphasis on is the importance of prevention rather than cure. That is why we need to put issues relating to SWIFT, the PNR and the strengthening of Europol and Eurojust higher up on the agenda.\nHaving said which, it is vital that we correct the chronic social pathogenies that give birth to violence. We need to strike at poverty and unemployment. There is no longer any margin for inaction. Last time the leaders of Europe backed away from the social challenges of difficult economic times, this continent sank into the depths of hatred and totalitarianism.\nJens Geier\n(DE) Madam President, ladies and gentlemen, I would like to draw the attention of the European Commission and of this House to the worrying developments with regard to the prices of raw materials. Duisburg, home of the largest steelworks in Europe, is in my constituency. Here, and in the other steel-producing locations in the EU, the employees are very concerned about their jobs because the three large suppliers of iron ore are forcing price increases of 100% on the steel industry. In future, the price of ore is to be traded on the London Metal Exchange instead of price security being ensured, as was previously the case, by means of long-term supply contracts. The workforce and its trade unions fear that this will result in an extreme rise in the price of the base material, steel. This comes at a time when the potential areas for savings by means of cost-cutting programmes and reductions in the workforce, particularly after the most recent restructuring in the steel industry, have been completely exhausted. In order to draw attention to this situation, works councils and Germany's Industrial Union of Metalworkers have directed an appeal on behalf of Duisburg to Chancellor Merkel and to President Barroso. I would ask the Commission to respond to this appeal.\nPat the Cope Gallagher\nMadam President, travellers whose holiday plans have been ruined by the volcanic ash face confusion over insurance.\nAlthough airlines will refund or rebook flights under the Air Passenger Rights Directive, many passengers face the cost of hotel rooms and car hire and perhaps alternative flight arrangements, but some travel insurance policies are expected to pay out for the losses.\nThere are others claiming that this is an act of God, but I would call on these companies to be pragmatic, to be reasonable and to reconsider that decision, bearing in mind that I, like many others, have numerous constituents who are at airports in various parts of the world, costing them money that they do not have.\nI understand that the Package Travel Directive is being reviewed, and this must be done urgently.\nIn conclusion, it is essential that this travel directive ensures that there is a standard set of rules which applies to a situation of this kind. Even at this stage, I would ask the Commission to look at this.\nClaudio Morganti\n(IT) Madam President, ladies and gentlemen, I should like to propose in this, the democratic heart of the European institutions, a brief overview of the ultimate impact that European interventions have on communities, regions and individuals.\nI believe that we must decide whether to present a universalist and globalist vision or, instead, to preserve the contribution and the identity of each individual. I believe that the second option is preferable; it is a broad vision in which the more unique dimensions deriving from specific vocations and traditions also have their place and their dignity.\nLet us consider, for example, the effects of the 2006 Services Directive, the so-called Bolkestein Directive, on the Italian bathing resort sector. I do not believe that we should sacrifice, for the sake of a supposedly more efficient global system, the culture and the tradition of hospitality that have always characterised local communities.\nI believe that, economically speaking, small enterprises are the most genuine expression of the cultural identity of local communities and that they should therefore always be safeguarded.\nHans-Peter Martin\n(DE) Madam President, it is not easy these days to be a fervent pro-European. I would like, today, to mention the problem of Eurostat. It has turned out that Eurostat was much more aware of the real situation in Greece than it was generally thought to have been. There are reports of which only parts were published and which uncovered cases of fraud as long ago as 2002, and then, of course, there was the great report of 2008. However, it is totally unclear where the reports go, what the effects of these reports are, and who can be held responsible for them - in this instance, for not acting on them.\nI would therefore like to suggest at this point that we deal constructively with Eurostat and not just with regard to the scandalous practices, which of course also existed in the past. Thus, my suggestion is that the Commission takes action here to ensure the independence of Eurostat and to provide citizens with the information that we so badly need in order to revolutionise our democracy.\nMaria Da Graça Carvalho\n(PT) Today, we are facing a natural disaster with unpredictable consequences. Science allows us to calculate the effect of the particles in the atmosphere on aircraft engines and avionic systems with reasonable precision. Science also allows us to calculate the movement of those particles in the atmosphere with a reasonable degree of precision. EU transport ministers are meeting today to decide how to deal with the air transport situation. The conclusions of this meeting should be based on scientific knowledge and the precautionary principle. The economy cannot take priority over people's safety. Europe must continue to act as a bastion of safety and quality of life. However, we expect swift, pragmatic solutions on alternative transport systems by land and sea.\nOver the last year, we have been faced with a number of crises, natural disasters and an epidemic; in view of all that ...\n(The President cut off the speaker)\nIoan Enciu\n(RO) Madam President, at the end of this year, the Third Postal Directive is due to come into force, which will completely deregulate this market. The repercussions of the economic and financial crisis are well known, including on the postal market.\nThe effects of the crisis have multiplied following the implementation of the directive in Member States where the postal market has been completely deregulated. In this sector, the level of redundancies and the reductions in the incomes of the remaining staff are higher than average. There has also been a decrease in the number of transactions, an increase in postal rates, not to mention depriving citizens living in locations and areas which are difficult to reach of access to a means of communication and a universal service.\nI believe that the social consequences resulting from the implementation of this directive must be assessed. It is our duty to prevent the occurrence of social dumping. I urge the relevant European institutions to examine the option of applying a minimum 2-year moratorium to the deadlines envisaged for implementing this directive, with some variation in each of the remaining Member States.\nCristian Dan Preda\n(RO) I wish to speak to you today about the extremely delicate situation which a journalist called Ernest Vardanian finds himself in. He was arrested by Igor Smirnov's regime in the self-proclaimed Republic of Transnistria.\nErnest Vardanian is accused of high treason and espionage, which is not only absurd, but is completely laughable. Indeed, the journalist has been refused release on bail and is being kept in totally awful conditions. I would like to say that this action is used by the authorities in Tiraspol to intimidate Chişinău at a time when the new government which took office after last year's elections would like to move closer to the European Union and also resolve the Transnistrian conflict.\nI am calling for the immediate, unconditional release of the journalist Ernest Vardanian, and I urge the authorities in the self-proclaimed Republic of Transnistria to make a move towards Chişinău in order to resolve the conflict there.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) The financial and economic crisis has hit the poorest people the hardest. To meet their needs, the European Union has declared the year 2010 to be European Year for Combating Poverty and Social Exclusion. It is estimated that in Europe, over 40 million people live in poverty, and nearly 40 million more are threatened with poverty. It is particularly regrettable that a quarter of this number - 20 million - are children. The problems they have to face concern not only a lack of food, medical care and clothing but, above all, the absence of the prospect of an improvement in the situation and an escape from poverty. Providing a high level of education is the most important step which can help change this tragic situation. This need can be seen most clearly in small towns and rural areas which are a long way from academic centres. Therefore, I think a key solution for change is to increase funding for scholarship programmes for young people from poor backgrounds.\nDerek Vaughan\nMr President, I welcome the debate tomorrow on the air crisis because we need to remember that this has an impact not just on this Parliament, but on individuals and businesses across Europe. This is at a time when Europe, or most of Europe, is recovering from a deep recession. The UK, like many other countries - not all - is recovering from that recession, and that is due to the government intervening when the market failed and not standing on the sidelines as some would have us do.\nThere are many economic figures coming out in the UK in the next few weeks and I believe many of them will be positive. That is because the government has intervened. I think it is important for EU institutions also to intervene in difficult economic times. All the institutions of the EU should, in the future, make sure our budgets are aimed at helping individuals and businesses come through difficult economic times and to plan for the recovery.\nDiogo Feio\n(PT) The matter I am bringing before this plenary session today is the budgetary position of the various Member States. I am doing so now that the time for submitting the stability and growth programmes has ended. These programmes forecast the medium- and long-term positions of the various Member States. In the specific case of my own country, Portugal, the Commission has remarked that the programme submitted is a risky one. That is a worrying sign for the markets, but it was essentially a sign that it was looking at stability and the health of public accounts, when it is also important to look at the issue of growth. Again, here too, the figures submitted by my country are not satisfactory, and concern for issues such as simplification for businesses and the situation of tax competitiveness is, unfortunately, still lacking.\nWilliam\nMadam President, it was actually two speeches back, but I would like to ask the gentleman over there who was advocating EU intervention how he thinks the EU should intervene against volcanic ash.\nPresident\nSupplementary questions using the blue card are not permitted during the one-minute speeches. Thus, it was not a point of order. Your fellow Member could perhaps answer your question on a one-to-one basis, but in any case not during the plenary debate.\nMalika Benarab-Attou\n(FR) Madam President, I would have liked you to bear in mind a male-female balance when giving the floor. You gave the floor to a man five times in a row.\nPresident\nThank you very much. As you can imagine, as President of the High Level Group on Gender Equality and Diversity, equality is very important to me. We have a list of speakers and we did try to make it balanced. Who gets the opportunity to speak during the debate is, of course, also dependent on who is actually present.\nThat concludes this item.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis (debate) \nPresidente\nSegue-se na ordem do dia o relatório do deputado Claude Turmes, em nome da Comissão da Indústria, da Investigação e da Energia, sobre o Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis.\nClaude Turmes\nSenhora Presidente, Martin Luther King tinha um sonho. Sonhou com uma sociedade onde a cor da pele não desse origem a discriminação. Este foi um sonho que revolucionou a América e o mundo. Hoje, a Europa tem um sonho, ou melhor, uma visão: desenvolver as energias do futuro, não apenas na Europa, mas também para além da Europa, a visão das energias renováveis desempenhando um papel preponderante até à metade deste século, ajudando a evitar conflitos em relação aos recursos petrolíferos e de gás ainda existentes, atenuando as alterações climáticas e assegurando que milhares de milhões de pessoas em todo o mundo têm acesso à energia que actualmente está fora do seu alcance.\nPenso que a Comissão, representada hoje pela sua consciência ambiental, o Senhor Comissário Dimas, tem todas as razões para se sentir orgulhosa deste GEEREF, ou Global Energy Efficiency and Renewable Energy Fund (Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis). Partimos do princípio que, dentro de quatro ou cinco anos, teremos 500 milhões de euros neste Fundo, tornando este o maior fundo mundial para investimento em eficiência energética e energias renováveis.\nEstes 500 milhões de euros serão em parte provenientes do sector público, saindo 80 a 150 milhões de euros do orçamento comunitário, mas também dos orçamentos dos governos nacionais. Neste momento, a Alemanha e também a Noruega já se comprometeram neste sentido.\nO que vai este Fundo conseguir? Os analistas financeiros que observam pormenorizadamente os fluxos de investimento para projectos individuais de eficiência energética e energias renováveis, observaram que é difícil captar investimentos em capital de risco de menos de 10 milhões de euros. Este Fundo será particularmente vocacionado para estes projectos de média dimensão até 10 milhões de euros.\nEste será, portanto, um \"fundo de fundos\", o que significa que este Fundo não será investido directamente em centrais eólicas em Marrocos ou em instalações de painéis solares na China, mas sim que adquirirá acções em fundos de investimento na África do Sul, na África Central, na China, na Rússia ou na América do Sul. O sector público determinará politicamente para onde irá o financiamento.\nSerá algo de atractivo para investidores privados, pois o sector público irá, efectivamente, cobrir todo o risco do investimento, de modo que o retorno dos investimentos - ou seja, se estes investimentos produzirem algum retorno - irá primeiramente para os investidores particulares e apenas numa segunda fase retornará ao sector público, o que, naturalmente, proporciona uma grande segurança aos investidores privados.\nEnquanto parlamentares, levantámos quatro ou cinco questões em relação a este Fundo. O primeiro ponto é também uma pergunta específica ao Comissário Dimas. Num momento em que os biocombustíveis constituem um tema extremamente controverso, nós, enquanto parlamentares, adoptámos a posição de deverem ser aplicados critérios muito rigorosos a qualquer investimento a partir deste Fundo, a aplicar em projectos de biomassa ou de biocombustíveis. Não se trata apenas de o equilíbrio ambiental poder ser problemático; colocar-se-ia também um problema de imagem para o Fundo, pois a reputação deste seria prejudicada com esse tipo de investimento. Mais uma vez pergunto, Senhor Comissário, pode garantir que a Comissão fará o seu melhor para aplicar os critérios rigorosos que se impõem?\nA segunda questão que nos importa enquanto parlamentares - o que penso se aplica especialmente àqueles de entre nós que têm preocupações com o desenvolvimento - é pretendermos que este Fundo dê um contributo significativo para superar a pobreza em termos energéticos. Daí que tenhamos de aplicar os conhecimentos específicos de instituições especializadas em microcrédito, tais como o Banco Grameen e outros, que já estão a implementar projectos, tais como colectores solares ou sistemas PV, para os mais pobres entre os pobres. Temos de envolver estas empresas de microfinanciamento. A minha segunda pergunta para o Senhor Comissário é a seguinte: a Comissão, enquanto principal doador público, está disposta a assegurar que 20-25% do financiamento será genuinamente utilizado neste tipo de microprojecto através de acordos de microcrédito?\nEm terceiro lugar, receamos que, se o investimento na China se tornar demasiado fácil, todo o financiamento do GEEREF conflua nessa direcção. Portanto, o que pretendemos é que haja uma boa cobertura geográfica do investimento e, nesta perspectiva, necessitamos do compromisso político da Comissão de que também serão disponibilizados fundos para investimento em países da África, das Caraíbas e da América do Sul.\nNa nossa qualidade de Parlamento, necessitamos de um rigoroso acompanhamento e avaliação com o envio de relatórios regulares a esta câmara e à sua Comissão dos Orçamentos e Comissão do Controlo Orçamental, pois pretendemos, se possível, aumentar este Fundo no decurso dos próximos anos: para tal, precisaremos, naturalmente, da confiança desta Assembleia no funcionamento deste Fundo.\nEstes são os meus comentários iniciais e aguardo com expectativa o debate com os meus colegas.\n(Aplausos)\nStavros Dimas\nMembro da Comissão. - (EL) Senhor Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, passou mais de um ano desde que foi publicada a Comunicação da Comissão intitulada \"Mobilizar fundos públicos e privados para financiar o acesso em todo o mundo a serviços energéticos seguros, com preços acessíveis e respeitadores do clima: o Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis” (conhecido como GEEREF - Global Energy Efficiency and Renewable Energy Fund).\nDesde então, aconteceu muita coisa, tais como a adopção do Acordo de Bali em Dezembro último. Por isso, esta iniciativa afigura-se agora mais importante e oportuna. Este é, portanto, o momento certo para debater este relatório, e observo com satisfação que o Parlamento Europeu tem uma posição particularmente positiva face a estas novas e inovadoras modalidades de apoio a projectos nos domínios da eficiência energética e das fontes de energia renováveis.\nPara começar, gostaria de explicar a razão pela qual a Comissão propôs que se utilizem verbas públicas num fundo mundial de capital de risco, embora o senhor deputado Turmes já tenha indicado os principais pontos que nos levaram a esta decisão e tenha também formulado algumas perguntas. De facto, apesar dos progressos contínuos registados na utilização de fontes de energia renováveis, a parcela que estas fontes de energia representam a nível mundial continua a ser mínima.\nTambém é sabido que a melhoria da eficiência energética pode oferecer maiores ganhos do que a criação de uma nova infra-estrutura energética. No entanto, com os investimentos que estão a ser feitos a nível mundial no domínio da eficiência energética, as possibilidades existentes para a realização de melhorias não estão a ser totalmente aproveitadas. As dificuldades consideráveis em encontrar financiamento privado para projectos nos domínios da eficiência energética e das fontes de energia renováveis representam, por isso, um grande problema.\nAs razões são complexas e prendem-se sobretudo com a falta de capital de risco. É necessário capital de risco nos países em desenvolvimento, e estima-se que nas economias em transição o capital de risco necessário ascende a mais de 9 mil milhões de euros anuais. Este montante é muito superior ao que está actualmente disponível. Apesar do aumento das ajudas públicas nos últimos anos, o montante total disponível é insuficiente. Há que encontrar capital adicional para o sector de energia até 2030. Daí que seja vital procurar obter financiamento do sector privado.\nNo entanto, os longos prazos previstos para o reembolso dos investimentos em tecnologias limpas constituem um obstáculo para os investidores, especialmente no caso das regiões geográficas consideradas de alto risco. Por exemplo, os investimentos privados na África subsariana são muito reduzidos; é justamente por isso que um dos objectivos do GEEREF consiste em incentivar os investimentos nessas regiões. O montante que o senhor deputado Turmes referiu é indicativo, visto tratar-se do valor mínimo que é preciso investir nessas regiões.\nUm segundo problema que o senhor deputado Turmes referiu é a escala dos projectos. Para os projectos em pequena escala em países remotos, os custos executivos e operacionais podem ser mais elevados. Consequentemente, os organismos de financiamento internacionais não estão preparados para financiar esses projectos, especialmente quando o seu valor é inferior a 10 milhões de euros, como referiu o senhor deputado.\nO objectivo do GEEREF é exactamente este: superar os obstáculos que impedem os investimentos em pequena escala. Vamos concentrar os nossos esforços nesse tipo de projectos. O fundo atrairá investidores privados utilizando recursos públicos para os proteger contra os riscos que já referi. Para permitir o arranque e o funcionamento do GEEREF, a Comissão Europeia vai autorizar cerca de 80 milhões de euros a partir do corrente ano até 2010. Como já foi referido pelos senhores deputados, com as contribuições adicionais dos governos da Alemanha e da Noruega, ultrapassámos os 100 milhões de euros. Esperamos conseguir obter do sector privado capital de risco adicional até pelo menos 300-500 milhões de euros, ou talvez até mil milhões de euros, num prazo um pouco mais longo.\nSenhor Presidente, observo com satisfação que neste relatório o Parlamento Europeu apoia a criação do Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis. Gostaria de agradecer ao relator, senhor deputado Turmes, pelos seus esforços, assim como ao senhor deputado Wijkman e à senhora deputada Korhola, da Comissão do Desenvolvimento e da Comissão do Ambiente, da Saúde Pública e da Segurança Alimentar, respectivamente, pelas suas contribuições. Penso que se trata de uma iniciativa importante e oportuna que demonstra que a UE está a agir e está decidida a ajudar os países em desenvolvimento a obterem acesso à eficiência energética e a fontes de energia renováveis.\nA condição prévia fundamental para o financiamento de projectos - e não apenas daqueles que estão ligados à biomassa ou aos biocombustíveis - será incontestavelmente o respeito de critérios de sustentabilidade, que não serão de modo algum menos rigorosos do que os estabelecidos nos diversos textos legislativos da UE. Desse modo, estaremos a fortalecer a relação de confiança que temos de construir com esses países, tendo especialmente em vista o acordo global sobre alterações climáticas que deverá ser concluído até ao fim de 2009.\n(Aplausos)\nEija-Riitta Korhola\nrelatora do parecer da Comissão do Ambiente, da Saúde Pública e da Segurança Alimentar. - (FI) Senhor Presidente, as questões climáticas e energéticas assumiram rapidamente uma importância vital em praticamente todos os sectores políticos da União Europeia. O apelo à utilização reforçada das energias renováveis reveste-se actualmente de máxima importância, nem que não seja devido às metas qualitativas que agora foram decididas para as energias renováveis.\nEste fundo constitui um exemplo excelente e animador. Contudo, estas questões nem sempre são lineares. Aquilo que é políticamente uma moda poderá coverter-se num teste de idoneidade e obediência em termos do que é políticamente correcto, podendo tudo resultar numa corrida para ver quem mais se esforça por estar do lado de tudo o que é correcto. É assim que as coisas parecem ter-se passado recentemente em relação à meta anunciada para as energias renováveis. A proposta contém igualmente elementos de excesso de zelo e o calendário fixado encerra riscos evidentes.\nQuando ainda falta o potencial tecnológico genuíno, existe o perigo de um objectivo vinculativo ser alcançado de um modo que destrói de modo irreparável os valores naturais. Nem todos os biocombustíveis são benéficos para o ambiente e nem todas as formas de energia renovável reduzem as emissões, como o Senhor Deputado Turmes acaba, muito correctamente, de afirmar.\nAs energias renováveis são necessárias, mas esta questão carece uma abordagem racional. O Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis (FMEEER) em apreço constitui um notável exemplo de como uma boa iniciativa pode ser encorajada de modo a produzir uma série de benefícios.\nUm antigo ditado reza que não se deve apenas dar peixe a quem tem fome, mas também ensiná-los a pescar. Ele aplica-se ao financiamento de projectos locais, de modo a melhorar o saber-fazer e as competências e permitir que os mesmos sejam retidos nos países terceiros. Esta é a forma de tornar os projectos sustentáveis e capazes de serem mantidos.\nRomana Jordan Cizelj\nem nome do Grupo PPE-DE. - (SL) A mitigação do impacto das alterações climáticas e a gestão energética são dois componentes essenciais da política de desenvolvimento da União Europeia. E assim o deveriam ser sempre. Congratulo-me com qualquer iniciativa capaz de contribuir para um abastecimento seguro e sustentável de energia, não apenas na Europa, mas também nos países terceiros. Permitam-me expressar algumas dúvidas, que teremos de dissipar antes de instituirmos este fundo.\nEm primeiro lugar, o número de iniciativas no domínio das políticas energéticas e de desenvolvimento tem vindo a crescer de modo contínuo. Infelizmente, os desejados resultados só são atingidos em casos relativamente raros. As iniciativas que visam a criação de diferentes fundos não são objecto de uma harmonização mútua e, acima de tudo, raramente financiam directamente projectos individuais. Esta última constatação aplica-se igualmente ao fundo em apreço, que deveria operar através da instituição e financiamento de sub-fundos regionais nos países em vias de desenvolvimento. Deveríamos reflectir sobre como esta situação irá afectar a transparência da utilização dos recursos e até que ponto as condições institucionais nos países em desenvolvimento irão facilitar a sua prevista utilização.\nEm segundo lugar, apenas as acções atempadas podem ser eficazes. No caso do fundo mundial proposto, não existem quaisquer provas de cumprimento de um calendário apropriado. A proposta foi apresentada em 2006 e só agora a discutimos.\nEm terceiro lugar, salientaria o facto citado no próprio documento: os recursos previstos para o fundo são insuficientes. Nem sequer foi garantida a verba mínima prevista para uma operação eficaz deste fundo. Nestas condições, dificilmente o fundo poderá contribuir para estimular o investimento por parte do sector privado.\nEm quarto lugar, custa-me a acreditar que o fundo possa ser operado eficazmente unicamente através de uma cooperação entre a União e as instituições financeiras internacionais. A nossa proposta não contém uma ambição clara, um plano de cooperação com outros países industrializados do mundo, nem um mecanismo de internacionalização do fundo mundial.\nComo foi dito anteriormente, a ideia é bem acolhida, mas importa ainda reflectir sobre a sua mais-valia e contretização prática.\nMatthias Groote\nSenhor Presidente, Senhor Comissário, minhas Senhoras e meus Senhores, em primeiro lugar gostaria de felicitar o relator, senhor deputado Turmes, pelo seu excelente trabalho e pelo seu empenhamento. O Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis constitui um contributo activo da Europa no sentido de combater as alterações climáticas.\nEnquanto relator-sombra da Comissão do Ambiente, da Saúde Pública e da Segurança Alimentar, gostaria de referir dois pontos. Em primeiro lugar, é importante assegurar que a sustentabilidade tem prioridade absoluta no contexto dos projectos a serem apoiados pelo Fundo. As emissões de gases com efeito de estufa devem ser analisadas ao longo de todo o ciclo de vida e não deverá ser atribuído qualquer financiamento a projectos com um registo insatisfatório de emissões de CO2. Esta análise é particularmente importante para projectos com uma componente de biomassa.\nEm segundo lugar, como sou optimista, parto do princípio de que a Conferência das Nações Unidas sobre Alterações Climáticas, a realizar em Copenhaga no próximo ano, vai ser bem-sucedida e vai poder dar o próximo passo no sentido de um acordo que possa suceder ao Protocolo de Quioto. A utilização de energias renováveis irá, nessa altura, desempenhar um importante papel para os países em desenvolvimento. No presente, a Comissão terá de ter este factor em conta, adaptando o Fundo em conformidade.\nFiona Hall\nem nome do Grupo ALDE. - (EN) Senhor Presidente, a proposta da Comissão relativa ao Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis (Global Energy Efficiency and Renewable Energy Fund) - GEEREF é, obviamente, bem-vinda. É fundamental que a eficiência energética e as energias renováveis desempenhem um papel cada vez mais proeminente nos países em desenvolvimento e emergentes por uma série de razões - reduzir as emissões de dióxido de carbono, diminuir a dependência do aprovisionamento energético, resolver o problema da pobreza energética e criar emprego e oportunidades de desenvolvimento - de facto, por todas as mesmas razões por que é vital que a eficiência energética e as energias renováveis tenham um papel também maior, aqui, na UE.\nMas a verdade é que tenho várias preocupações relativamente à proposta da Comissão. Em primeiro lugar, o financiamento proposto é extremamente modesto para a dimensão do projecto. 15 milhões de euros por ano é uma ninharia - mesmo como capital de arranque para atrair e garantir o investimento privado. Poderá ser facilmente engolido por apenas uns quantos projectos nos países maiores e emergentes como a China ou a Índia. Muito embora a comunicação da Comissão refira a possibilidade de atrair o co-financiamento do 9° Fundo Europeu de Desenvolvimento (FED), não está de maneira alguma claro como serão tomadas as decisões sobre a afectação do orçamento entre os países ACP, por um lado, e os países mais avançados e desenvolvidos da Europa Oriental que não pertencem à UE, apoiados pelo co-financiamento do Banco Europeu de Reconstrução e Desenvolvimento (BERD). Consequentemente, não está de maneira alguma claro como é que o fundo contribuirá para a redução da pobreza. Parece antes ser um macrofundo e não a um microfundo, destinado a atrair o financiamento do sector privado em apoio a projectos que, embora sejam relativamente pequenos à luz dos padrões europeus, serão grandes para muitos países africanos. Não está claro como é que o financiamento GEEREF vai filtrar projectos a nível comunitário como painéis PV para os centros de saúde e escolas ou fogões solares e aquecedores de água. É o desenvolvimento das coisas elementares que mais contribui, na generalidade, para melhorar as vidas as pessoas mais pobres.\nPor último, preocupa-me o facto de a relação entre o fundo e o Mecanismo de Desenvolvimento Limpo (MDL) não ter sido muito bem explicada. Seria útil se a Comissão pudesse indicar como é que o Fundo vai melhorar o acesso dos países em desenvolvimento ao MDL.\nEsko Seppänen\nem nome do Grupo GUE/NGL. - (FI) Senhor Presidente, o relatório do Senhor Deputado Turmes diz respeito a uma meta particularmente ambiciosa para uma utilização eficaz, por parte dos países em vias de desenvolvimento, dos respectivos recursos energéticos. Esses países situam-se muitas vezes em regiões geográficas em que é possível explorar recursos naturais de energias renováveis de baixo custo.\nÉ possível fazer progressos em matéria de desenvolvimento sem investimentos de monta nas mais recentes tecnologias. Por exemplo, em termos de custos, a produção de carvão de lenha a partir das escassas revervas de madeira nas zonas da África Subsariana em estado de desertificação constitui uma forma mais eficaz de aproveitamento desses recursos do que a mera queima dos mesmos. Têm de saber como converter a lenha em carvão antes de a queimar. Não são necessários fundos exorbitantes para veicular estes e outros conhecimentos. Olhando para os princípios pelos quais se rege a operação do FMEEER, concluo que não será possível obter verbas do fundo simplesmente para divulgar competências e conhecimentos, sendo óbvio que poderão ser utilizadas outras formas de ajuda ao desenvolvimento para esse fim.\nO financiamento de projectos através de investimentos de capital constitui uma opção interessante. O que é positivo nesta forma de financiamento na perspectiva dos que recebem as verbas e dos que as gastam é que estes montantes não contribuem para o endividamento dos países que já se encontram nessa situação. Resta saber, porém, quanto custará gerir semelhantes investimentos e controlar a capacidade das pequenas empresas para amortizar as suas dívidas.\nNuma situação ideal, o fundo poderia servir para preparar os países em vias de desenvolvimento para um crescimento mais lento no tocante à utilização de combustíveis fósseis. O nosso grupo é inteiramente unânime na sua aprovação do relatório do Senhor Deputado Turmes.\nPaul Rübig\n- (DE) Senhor Presidente, caro Colega Claude, muito obrigado. Realizou uma série de reuniões sobre este tema. Trata-se de uma questão complexa e eu gostaria de lhe agradecer de modo particular por ter sido tão coerente e tão transparente ao longo deste processo negocial e por ter permitido que tivéssemos uma visão deste projecto a partir de uma perspectiva global.\nO desafio a nível mundial, nos tempos que correm, é pensar na eficiência, no consumo de energia, mas também na produção. No entanto, tal não se pode apenas aplicar ao nível de uma grande dimensão, temos de nos deixar guiar pela máxima \"think small first”: olhar primeiro para as pequenas unidades, se nestas funcionar bem, também funcionará num nível mais elevado.\nTemos de nos concentrar em assegurar que aplicamos a melhor tecnologia disponível existente à escala mundial. Pode tratar-se de tecnologia simples e claramente estruturada, não precisa de ser electrónica ou nanotecnologia. Temos de nos esforçar por tornar, tanto quanto possível, a tecnologia financeiramente acessível, de modo que todos possam permitir-se a sua utilização.\nPor outro lado, claro que também temos de penalizar aqueles que delapidam os recursos do nosso planeta. Este também constitui um desafio para o nosso Comissário, o ter de avaliar as estruturas existentes: punir aqueles que desperdiçam energia e recompensar aqueles que trabalham fazendo uso das melhores e mais eficientes tecnologias. Trata-se de um princípio essencial, também na política em matéria de clima.\nEstudos realizados na União Europeia demonstram que os custos das alterações climáticas ascenderão aos milhares de milhões de euros. É por isso que é essencial não fazer algo apenas em prol dos países fora da Europa; o Conselho também deveria reflectir sobre a criação de novos fundos para a investigação e o desenvolvimento no domínio da eficiência energética, especialmente em relação ao novo Instituto Europeu de Tecnologia.\nJorgo Chatzimarkakis\n(DE) Senhor Presidente, Senhor Comissário, muito obrigado pela sua intervenção. O Parlamento Europeu congratula-se com este Fundo. O senhor Comissário Dimas lançou o tipo de iniciativa certa na altura certa.\nSe nós, enquanto europeus, estamos empenhados em baixar as emissões de CO2, não interessa de onde elas vêm. As emissões de CO2 têm de ser reduzidas em todo o mundo, e é por esse motivo que temos de aplicar as novas tecnologias em todo o lado.\nNo entanto, encaro este Fundo não apenas como um instrumento de desenvolvimento, mas também como um instrumento estratégico. Não se trata apenas de proporcionar auxílio ao desenvolvimento. Não, os europeus têm de ser não apenas precursores, quando se trata da questão das alterações climáticas, têm também de incentivar os outros a seguir o nosso caminho. Têm de ser capazes de seguir pela via que nós adoptámos. É neste ponto que entende que este Fundo representa um contributo essencial. Se nos propusermos metas excessivamente ambiciosas e acabarmos isolados e sós, teremos também acabada a nossa base industrial. É por isso que, neste domínio, existe necessidade de uma global governance (governação global). Bali foi uma abordagem positiva e Copenhaga vai ser outra, mas, num sistema de governação global não está apenas em causa o jogo do poder, mas também a necessidade de implementar sistemas de incentivos com criatividade. Penso que o Fundo em apreço cria o tipo correcto de incentivo.\nNo início da sua intervenção, Claude Turmes referiu o sonho de Martin Luther King. Enquanto europeus, apenas podemos concretizar o nosso sonho de salvar o clima se prosseguirmos esta via de modo coerente. Amanhã, o colega Claude Turmes vai obter uma maioria substancial de votos a favor deste relatório, e quero felicitá-lo e manifestar a minha satisfação, aqui e agora, por esse feito.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) O fundo europeu para a eficiência energética e as energias renováveis é uma solução inovadora para maximizar a eficiência dos fundos públicos utilizados no domínio da eficiência energética e das fontes de energia renovável, mobilizando o investimento privado.\nEste fundo é uma parceria público-privada, dedicada ao financiamento de projectos específicos propostos pelas PME, cujo valor não exceda os 10 milhões de euros. Os custos iniciais para projectos de energias renováveis são 37 vezes superiores aos das fontes de energia convencional e é por essa razão que lamentamos o facto de, por enquanto, o valor do fundo previsto ser de apenas 100 milhões de euros.\nEm 2005, a União dependeu em 50% das importações de energia e entre os Estados-Membros só a Dinamarca é um exportador líquido. Durante o período 1995-2005, a utilização de fontes de energia renovável aumentou 40% na União. Assim, em 2005, as fontes não poluentes de energia representavam 42% da produção energética primária europeia.\nA utilização efectiva deste fundo poderia fornecer energia a um número de cidadãos que varia entre 1 a 3 milhões, reduzindo simultaneamente as emissões de CO2 em 1 a 2 milhões de toneladas por ano. As minhas felicitações ao relator.\nTeresa Riera Madurell\n(ES) Senhor Presidente, Senhor Comissário, desejo começar felicitando o senhor deputado Turmes pelo seu relatório e a Comissão, pela sua iniciativa.\nMuitos de nós são de opinião que a União Europeia deve considerar o apoio às energias renováveis e à eficiência energética não exclusivamente como parte integrante da sua estratégia em matéria de energia e de alterações climáticas, mas também como parte integrante da sua política de desenvolvimento.\nÉ, por conseguinte, muito interessante a proposta de criação de um Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis, que mobilize investimentos privados para os países em desenvolvimento e para as economias em transição.\nUm financiamento ideal modesto requer que se estabeleçam prioridades e sinergias com outros programas existentes e com o Banco Mundial e com os bancos de desenvolvimento regional, que estão a investir cada vez mais em energias renováveis e na eficiência energética.\nTodavia, no final dos primeiros anos de implementação do novo instrumento, deverá proceder-se à avaliação dos resultados e promover-se aumentos substanciais das contribuições por parte dos actores envolvidos.\nEstou de acordo em que tudo aponta neste momento para que o apoio seja principalmente dirigido a África e à América Latina.\nJerzy Buzek\n(PL) Senhor Presidente, gostaria de agradecer ao Comissário e ao nosso relator esta excelente proposta, que subscrevo inteiramente. Ela representa um óptimo sinal por parte da União Europeia, nomeadamente do seu empenho em apoiar os países em desenvolvimento e combater as alterações climáticas. Desejo, no entanto, fazer uma pergunta ao Comissário. Como pretende a Comissão combater a desflorestação, tantas vezes associada à produção de biomassa e biocombustíveis nos países em desenvolvimento? Além disso, tem a Comissão mantido a necessária distanciação em relação à produção de biomassa e biocombustíveis de primeira geração, sendo sobejamente conhecidas as preocupações que a mesma suscita em termos de segurança?\nDesejo declarar o meu apoio firme à declaração do senhor deputado Chatzimarkakis. A União Europeia tem obrigação de enviar um sinal deste tipo. Somos responsáveis pelas conferências sobre as alterações climáticas a realizar brevemente em Poznan e Copenhaga, e pelo êxito das negociações pós-Quioto. Temos igualmente a obrigação de enviar uma mensagem adequada ao resto do mundo, e este programa representa isso mesmo.\nZbigniew Krzysztof Kuźmiuk\n(PL) Senhor Presidente, desejaria chamar a atenção para três questões. Considero muito oportuna a afirmação do autor do relatório de que as consequências mais graves da mudança climática se fazem sentir nos países mais pobres. Com efeito, a enorme carência de recursos destes países, em particular recursos financeiros, não lhes permite fazer face às alterações climáticas.\nEm segundo lugar, e à luz do que acabo de referir, considero inteiramente justificada a proposta da Comissão de constituir um Fundo, apesar de os 80 milhões de euros previstos representarem uma parca quantia. Não obstante, destinando-se este Fundo a estimular o investimento do sector privado no financiamento de projectos locais, é possível que o mesmo se revele muito eficaz.\nTerceiro, gostaria de aproveitar a oportunidade para salientar que os custos envolvidos na prevenção da mudança climática têm estado muito longe de ser equitativamente partilhados no seio da própria União Europeia. Os limites de emissão de CO2, por exemplo, foram atribuídos aos diversos países sem ter sido tomada em conta a situação de cada um, em termos de desenvolvimento. Deste modo, foram atribuídos limites extremamente baixos a certos países como a Polónia, o que provocou uma subida quase imediata de 10% a 20% do preço da electricidade.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Senhor Presidente, este Fundo destina-se sobretudo a promover o investimento privado e o apoio dos fundos regionais aos países mais pobres e menos desenvolvidos do mundo. O Fundo visa incentivar a eficiência energética, a poupança de energia, o desenvolvimento das energias renováveis e a redução das emissões de gases com efeito de estufa. Visa também melhorar o acesso a serviços energéticos de base. A acção da União neste domínio deveria ajudar as regiões mais pobres a combater as alterações climáticas e a diversificar as suas fontes de energia.\nImporta recordar que as alterações climáticas afectam sobretudo os habitantes mais pobres do planeta. Seria um erro aplicarmos medidas de combate à mudança climática e redução do consumo de energia ao nosso continente apenas. Alargar aos países mais pobres o apoio disponível para tais iniciativas contribuirá para a criação de projectos relevantes nos seus territórios. Tal ajuda terá um impacto significativo nestes países e chamará a sua atenção para a gravidade do problema. Considero este Fundo uma excelente iniciativa, tomada no momento oportuno.\nEwa Tomaszewska\n(PL) Senhor Presidente, permita-me apenas fazer uma referência à energia gerada de fontes geotérmicas, uma energia limpa e renovável que tem merecido pouca atenção. O aproveitamento de furos abertos para fins de investigação geológica poderia reduzir os custos envolvidos na sua exploração.\nStavros Dimas\nMembro da Comissão. - (EN) Senhor Presidente, claro que a energia geotérmica é abrangida. Dedicamos grande interesse à energia geotérmica, bem como a outras fontes de energia renovável.\nNo que se refere à Polónia e à atribuição dos direitos de emissão: no primeiro período de negociação, estavam mais do que garantidos, tinham mais do que era necessário para as necessidades a nível energético e industrial, e esta sobreatribuição causou um problema com o preço dos direitos de emissão. Em relação ao segundo período de negociações, consideramos que os direitos concedidos à Polónia são novamente suficientes para cobrir as necessidades da indústria polaca. Em relação ao terceiro período de negociação, existe um novo sistema, que será baseado nos requisitos da indústria ou das centrais de energia para cobrir as suas necessidades, envolvendo um leilão na medida em que estivermos de acordo.\nNo que respeita à deflorestação, trata-se obviamente de uma questão de monta e ligada tanto à biodiversidade como às alterações climáticas - igualmente importante. Resolver o problema da deflorestação contribui quer para pôr fim à perda da biodiversidade quer para combater as alterações climáticas, pelo que se reveste da maior importância. Contudo, os projectos no domínio da deflorestação têm uma particularidade: são extremamente difíceis. Não obstante, trata-se de uma das prioridades de topo a que temos de dar resposta, não só através deste fundo como de várias outras medidas, em especial acordando quais os incentivos que devemos associar às várias abordagens para fazer face à deflorestação, como por exemplo, reduzir a taxa de deflorestação e manter florestas ou qualquer outra abordagem que esteja a ser promovida por diversos países. Estamos a trabalhar nesta questão, em especial com o Banco Mundial, e haverá alguns projectos-piloto. Como tal, há várias fontes de financiamento para vários fins.\nGostaria, em primeiro lugar, de expressar os meus agradecimentos pelas vossas contribuições de qualidade e positivas e posso garantir-lhes que as vossas sugestões e comentários serão tomados em conta no nosso trabalho. São de grande utilidade e abordam vários assuntos importantes.\nNão vou responder agora, por exemplo, sobre a importância dos projectos MDL para a África subsariana. Lembrar-vos-ia apenas que, em 2006, em Nairobi, teve lugar a iniciativa de Kofi Annan, o então Secretário-Geral das Nações Unidas, para promover projectos MDL na África subsariana. Nós, tal como as Nações Unidas, estamos empenhados em levar por diante mais projectos na região e não nos concentrarmos apenas em projectos a realizar na China e na Índia. Assim sendo, o vosso comentário reveste-se de grande importância; obviamente que a relação entre este fundo e o MDL poderá ser analisada e poderá ser relevante.\nTenho mais três comentários a fazer. Em primeiro lugar, os Senhores apelam a que se encare com especial atenção a necessidade de ajudar os países ACP e da região subsariana. Claro que nos preocupa o facto de os projectos em grandes países como a China e a Rússia absorverem tudo ou uma percentagem muito elevada dos recursos disponíveis. Isto aconteceu com os MDL, a propósito, pelo que o vosso comentário tem razão de ser. O GEEREF fará parte das actuais oportunidades de investimento, mas subscrevemos a necessidade de dar especial atenção à ajuda a prestar aos países ACP. Também garantimos que qualquer subfundo que apenas cubra um país não possa absorver a totalidade, ou a maior parte, dos recursos disponíveis. O GEEREF precisa de ser repartido por várias partes do mundo, também com vista a repartir o risco do investimento, pelo que a sugestão do senhor deputado Turmes sobre a percentagem é correctíssima.\nEm segundo lugar, permitam-me que volte à dimensão da pobreza, que é obviamente fundamental. Como foi dito hoje, cerca de 1 600 milhões de pessoas nos países mais pobres do mundo ainda não têm acesso regular a serviços de energia fiáveis. Creio que o GEEREF nos dá a oportunidade de contribuir para o acesso a energia limpa e barata, um pré-requisito necessário para reduzir a pobreza global e promover o desenvolvimento sustentável.\nEm terceiro lugar e por último, os senhores congratularam-se com o destaque dado pelo Fundo ao efeito catalisador do investimento privado - embora tenham mencionado que o fundo não é suficiente; creio que os fundos nunca são suficientes - e convidam mais Estados-Membros a oferecer apoio financeiro suplementar. Claro que apoio plenamente e concordo com a vossa sugestão, sendo que a Comissão está a trabalhar e continuará a fazê-lo para atrair mais investidores.\nNeste aspecto, gostaria também de solicitar o vosso apoio na promoção do GEEREF junto dos actores relevantes. Quanto mais apoio tivermos, mais serão as acções concretas no terreno que poderemos levar a cabo.\nClaude Turmes\nrelator. - (EN) Senhor Presidente, este será um fundo, potencialmente, de 500 milhões de euros, na medida em que tem um factor de alavancagem de 3 a 5 no capital privado. Os 100 milhões de euros, 120 milhões de euros ou os 150 milhões de dinheiros públicos poderão mobilizar - pelo menos assim o esperamos - outros 300 milhões ou 400 milhões de euros para fazer 500 milhões de euros. E ainda temos governos que podem participar. Se tivermos uma boa monitorização, então o Parlamento permitirá que a Comissão considere um aumento.\nA senhora deputada Jordan Cizelj levantou uma questão muito importante: quão preparadas estão certas regiões do mundo para investimentos? Nós, no Parlamento, aprovámos 5 milhões de euros suplementares de outra rubrica orçamental para a criação de capacidades institucionais a fim de enquadrar este programa. Como tal, precisamos de desenvolver pequenas e médias empresas nos países africanos e na Índia, que posteriormente desenvolverão modelos empresariais. Temos de aprender com os erros do passado na política de desenvolvimento em que simplesmente oferecemos tecnologia sem considerar que precisamos também de informar as pessoas sobre essa mesma tecnologia. Digo isto em frente do Comissário para o Desenvolvimento e sabemos que a DG \"Desenvolvimento” está a ajudar a edificar as capacidades institucionais destes países.\nComo tal, o que importa fazer agora - e, Senhor Comissário, o Sr. tem razão - é chegar até aos investidores. Esta Sexta-feira, no Luxemburgo, que é o segundo maior centro de investimentos no mundo, haverá uma reunião de banqueiros. Apresentar-lhe-emos uma SICAV (sociedade de investimento de capital variável), um veículo que está sedeado no Luxemburgo. Espero que a Comissão conceba uma boa estratégia de comunicação. Ir até ao City of London (Centro Financeiro de Londres), Frankfurt, Paris, Zurique, porque os banqueiros têm de estar informados sobre este veículo.\nO que é importante neste momento? Por agora, estamos ainda sob pressão em razão do escândalo de Liechtenstein e da crise do crédito de risco. Nalguns meses, nós destruímos centenas de milhar de milhões de capital. A ecologização das finanças poderá ser uma tarefa ainda mais importante para este planeta e para os políticos do que a ecologização da indústria. Este tipo de veículo permite que o capital seja encaminhado para os investimentos certos. Não tem um retorno tão elevado como certos investimentos especulativos, mas constitui um investimento a médio e a longo prazo e, provavelmente, é exactamente isso que certos fundos de pensão e outros procuram. Assim sendo, este fundo dispõe também de fortes oportunidades de abarcar investidores institucionais e é isso que devemos procurar.\nMuito obrigado pelo vosso apoio ao que eu chamo de comunidade fã de um mundo renovável e melhor.\nPresidente\nSenhor Deputado Turmes, permita-me que o felicite pelo seu excelente inglês e pelo seu empenho nesta matéria.\nEstá encerrado o debate.\nA votação terá lugar na Quinta-feira, 14 de Março.\nDeclarações escritas (Artigo 142º)\nJohn Attard-Montalto \npor escrito. - (EN) As razões para se criar este fundo merecem o nosso louvor. Os recursos canalizados para o mesmo são uma brincadeira.\nOs principais objectivos do fundo deverão ser a promoção da eficiência energética, a poupança de energia e as energias renováveis, reduções de emissões de gases com efeito de estufa e a melhoria do acesso aos serviços energéticos nos países mais pobres, para não falar na diversificação de fontes de energia no mundo em desenvolvimento.\nAs estatísticas (que já estão desactualizadas) indicam que 1 600 milhões de pessoas não têm acesso aos serviços energéticos de base. 2 400 milhões de pessoas utilizam a biomassa tradicional para cozinhar e para fins de aquecimento.\nA Agência Internacional de Energia estima que em 2010 será necessário investir 241 mil milhões de dólares na produção de energias renováveis. Em relação aos países em desenvolvimento, o cálculo será de, pelo menos, 10 mil milhões de dólares americanos ou 9 mil milhões de euros.\nO orçamento proposto para este fundo, que está em discussão, é de 80 milhões de euros entre 2007 e 2010, com 15 milhões de euros em 2008 para o arranque da iniciativa. Os números falam por si. Estes recursos são uma gota de água no oceano relativamente ao que é necessário. As intenções são boas, mas intenções apoiados por um magro financiamento não correspondem a iniciativas sérias.\nGyula Hegyi \npor escrito. - (HU) Apoio da União Europeia ao aquecimento à distância!\nCongratulo-me com a iniciativa da Comissão Europeia relativa a um novo Fundo Mundial para a Eficiência Energética e as Energias Renováveis (GEEREF). Garantir o nosso abastecimento energético, e fazê-lo de maneira que não ponha em risco os nossos valores ambientais, a nossa segurança estratégica ou a nossa competitividade, é um dos maiores desafios do século XXI. A energia mais barata é, evidentemente, a energia que não utilizamos, por outras palavras, a energia que poupamos. Nestes tempos de escassez energética, a conservação de energia é do interesse vital de todos, quer sejam consumidores quer sejam comunidades mais vastas. De uma perspectiva de esquerda, deve também sublinhar-se que a conservação e a utilização eficaz da energia são também uma questão social, dado que são frequentemente os mais pobres que desperdiçam mais energia. Isso é particularmente verdade nos novos Estados-Membros, por exemplo nos complexos residenciais da Hungria, que utilizam mais do dobro da energia por metro quadrado da Europa Ocidental. É por essa razão que é importante disponibilizar recursos comunitários para a modernização dos sistemas de aquecimento à distância da Europa Oriental. Em teoria, estes são sistemas de poupança de energia e têm a vantagem de serem fáceis de adaptar a energias renováveis, enquanto no caso do aquecimento individual isso teria de ser feito para cada casa separadamente. Disponibilizar os recursos da UE para o aquecimento à distância é, pois, crucial. Além disso, poderíamos também ponderar a uniformização da concessão de benefícios fiscais em toda a UE, para facilitar o investimento na conservação de energia e criar fundos com este objectivo.\nBogusław Rogalski \npor escrito. - (PL) As energias renováveis e a eficiência energética contribuem para travar a subida das temperaturas médias em todo o mundo. A investigação e os estudos revelam que as maiores vítimas da mudança climática são precisamente as sociedades mais pobres e as camadas sociais mais desfavorecidas dos países pobres. Temos assim o dever de proteger estas camadas sociais, dada a sua grande vulnerabilidade económica.\nA utilização de fontes de energia renováveis contribui, entre outros, para melhorar os padrões ambientais graças à redução das emissões de CO2 e doutros gases com efeito de estufa, por exemplo. Contribui igualmente para gerar emprego e reduzir custos. Outra das suas grandes vantagens consiste em diminuir a dependência doutras fontes de energia, perante o número cada vez maior de pessoas privadas de acesso a serviços energéticos de base, factor particularmente relevante no contexto da evolução económica dos países em desenvolvimento. A maioria destes países encontra-se hoje em fase de crescimento económico, o que provoca um aumento na procura de energia. A exploração de fontes de energia renovável nos países em desenvolvimento, países que só parcialmente conseguem satisfazer as suas necessidades energéticas, assume, deste modo, a maior importância no esforço para reduzir as emissões de gases com efeito de estufa e garantir a segurança do aprovisionamento.\nA União deve incentivar a produção de energias renováveis e a eficiência energética, especialmente nos países em desenvolvimento, pois ambas são vertentes muito importantes da estratégia em matéria de energia e alterações climáticas, bem como da política de desenvolvimento.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Kollektiivlepingutega seotud väljakutsed ELis (arutelu)\nJuhataja\nJärgmine päevakorrapunkt on tööhõive- ja sotsiaalkomisjoni nimel Jan Anderssoni koostatud raport kollektiivlepingutega seotud väljakutsete kohta ELis.\nJan Andersson\nraportöör. - (SV) Proua juhataja, loodan, et komisjoni esindajad saabuvad peagi. Nad ei ole veel kohale jõudnud.\nKavatsen alustuseks rääkida raportist üldiselt. Oleme Euroopa Parlamendis mitmel korral arutanud, millist poliitikat tuleks globaliseerunud ühiskonnas ajada. Edukaks olemiseks ei peaks me konkureerima madalapalgaliste töökohtade pärast, meil peaksid olema korralikud töötingimused, me peaksime keskenduma inimkapitalile, inimestele, investeeringutele ja ka muule. Samuti oleme mitmel korral arutanud, kuidas saavutada tasakaal avatud piiride ja tugeva sotsiaalse küljega Euroopa Liidu vahel, ning jõudnud arusaamale, et see tasakaal on oluline. Lisaks on meil sageli kõne all olnud inimeste võrdne kohtlemine vaatamata nende soole, etnilisele päritolule või kodakondsusele ja selle tähtsus; ning me oleme sedastanud, et võrdne kohtlemine ja mittediskrimineerimine peaksid olema esmatähtsad.\nRaportis käsitletakse vajadust avatud piiride järele. Meie komisjon toetab avatud piire, millele ei kehtestata kitsendusi ega üleminekuaega, kuid samal ajal peaksime kujundama sotsiaalse Euroopa Liidu, kus meie konkurents ei seisne madalamate palkade, viletsamate töötingimuste jms pealesurumises.\nRaportis on vaatluse alla ka võrdse kohtlemise põhimõte, s.t töötajate võrdne kohtlemine ja mittediskrimineerimine olenemata nende kodakondsusest. Ei tohi lubada, et Läti, Poola, Saksamaa, Rootsi või Taani inimesi koheldakse samal tööturul erinevalt. See on ka raportis tehtavate ettepanekute lähtepunktiks. Kõige olulisemad ettepanekud puudutavad töötajate lähetamise direktiivi, sest raportis viidatud kohtuotsustest kolm käivad just lähetatud töötajate kohta. Ülimalt oluline on mitte muuta töötajate lähetamise direktiivi miinimumstandardite direktiiviks.\nDirektiivis on tegelikult sätestatud kümme miinimumnõuet, mida tuleb täita. Need tingimused peavad seal olema, kuid kõige aluseks on võrdse kohtlemise põhimõte. Seega peame seda selgelt väljendama. Kõiki tuleb kodakondsusest sõltumatult võrdselt kohelda. Mis tahes tööturul, näiteks Saksamaal Alam-Saksi liidumaa tööturul täidetavad tingimused peaksid kehtima kõigi töötajate suhtes, ükskõik kust nad pärit on. Tegemist on tähtsa põhimõttega, mis peab pärast tehtud kohtuotsuseid veelgi selgemaks saama.\nTeine oluline mõte on see, et meie tööturumudelid on erinevad. Ellurakendamisel peaks kõigil nendel mudelitel olema võrdne väärtus. Direktiivis vajavad muutmist ka mõned teised kohad. Lisaks peame täiesti selgelt välja ütlema, et streigiõigus on põhiseaduslik õigus, mida ei saa pidada vähem tähtsaks kui liikumisvabadust. See on nii kirjas uues lepingus, kuid on teisel kujul olemas ka esmases õiguses.\nKolmandaks ei tohi Euroopa ühenduse õigus minna vastuollu Rahvusvahelise Tööorganisatsiooni konventsiooniga. Rüfferti kohtuasi puudutab riigihangete kohta käivat ILO konventsiooni. Käesoleval juhul kohaldatakse neid töötingimusi, mis kehtivad töö tegemise kohas. Just sel põhjusel esitasimegi oma ettepanekud. Enne kui asun arutelu kuulama, tahaksin veel kasutada võimalust tänada kõiki asjaosalisi, näiteks variraportööri, konstruktiivse koostöö eest.\n(Aplaus)\nVladimír Špidla\nProua juhataja, daamid ja härrad, palun kõigepealt vabandust oma väikese hilinemise pärast. Kahjuks ei osanud ma aimata, kui tihe liiklus praegu teedel on.\nDaamid ja härrad, Euroopa Kohtu hiljutised otsused Viking Line'i, Lavali ja Rüfferti kohtuasjades on vallandanud Euroopa Liidu tasandil ulatusliku arutelu töötajate õiguste kaitse üle seoses üha suurema üleilmastumise ja tööjõu liikuvusega. Euroopa tööturu korralikuks toimimiseks peame kehtestama head reeglid. Töötajate lähetamise direktiiv on üks peamisi vahendeid selle saavutamiseks. Tuletan meelde, et direktiiviga soovitakse leida tasakaal ajutiselt teise liikmesriiki lähetatud töötajate sobiva kaitstustaseme ning siseturuteenuste vaba liikumise vahel.\nKomisjon on võtnud endale eesmärgiks tagada, et asutamislepingus ette nähtud põhivabadused ei läheks vastuollu põhiõiguste kaitsega. Komisjon on väljendanud soovi algatada avalik arutelu kõigi mõjutatud poolte osalusel, et saaksime kõnealuste Euroopa Kohtu otsuste mõju üheskoos analüüsida. Selline arutelu on ülimalt tähtis, sest selle käigus selgitataks praegust õiguslikku olukorda ja võimaldataks lõppkokkuvõttes liikmesriikidel teha sobivad õiguslikud ümberkorraldused. 9. oktoobril 2008 korraldas komisjon selleteemalise foorumi, millel osalesid kõik huvitatud pooled. Foorumist peaks saama selle hädavajaliku arutelu lähtepunkt.\nKomisjon on nõus, et töötajate suurem liikuvus Euroopas on toonud kaasa uued väljakutsed, sest see on seotud tööturgude toimimise ja töötingimuste reguleerimisega. Komisjoni arvates asuvad just sotsiaalpartnerid kõige paremal positsioonil, et vastata väljakutsetele ja soovitada võimalikke parandusmeetmeid. Seepärast on komisjon palunud Euroopa sotsiaalpartneritel analüüsida Euroopa kodanike suurenenud mobiilsuse ja Euroopa Kohtu otsuste mõju. Mul on ülimalt hea meel, et Euroopa sotsiaalpartnerid on sellele palvele vastanud. Komisjon toetab nende tööd nii, nagu vaja.\nKomisjon tahaks teada anda, et Euroopa Kohtu otsusest kõige enam mõjutatud liikmesriigid tegelevad parajasti õiguslike ümberkorraldustega, mis tagavad kooskõla Euroopa Kohtu praktikaga. Komisjon ei nõustu ettepanekuga lisada töötajate lähetamise direktiivi viide vabale liikumisele. Niisugune täiendus tooks paratamatult kaasa vääritimõistmise direktiivi ellurakendamisel, sest sellega jääks varju erinevus kahe töötajate kategooria, lähetatud töötajate ja võõrtööliste vahel. Ma rõhutaksin, et ilmselgelt on lähetatud töötajate ja võõrtööliste vahel vahe.\nKomisjon jagab Euroopa Parlamendi seisukohta, et töötajate lähetamise direktiivi toimimist ja rakendamist tuleb parandada. Selles kontekstis meenutaksin, et 2008. aasta aprillis kiitis komisjon heaks liikmesriikide soovituse teha ulatuslikumat halduskoostööd eesmärgiga kõrvaldada praegused puudused. Komisjon toetab ulatuslikumat koostööd ka oma kavaga luua tulevikus liikmesriikidest pärit ekspertide kogu. Komisjon usub, et Lissaboni lepingu ettepaneku raames tugevdatakse sotsiaalseid õigusi märkimisväärselt mitmesuguste muudatuste abil, mille hulka kuuluvad näiteks uued sotsiaalsed klauslid, tänu millele tuleb kõikides Euroopa Liidu poliitikavaldkondades arvestada sotsiaalküsimusi, ja ka õiguslikult siduv viide põhiõiguste hartale.\nMałgorzata Handzlik\nsiseturu- ja tarbijakaitsekomisjoni arvamuse koostaja. - (PL) Proua juhataja, meil täna arutusel olevas raportis on praegusest töötajate lähetamise direktiivist tehtud kollektiivlepingutega seotud väljakutse. Ma mõistan, et Euroopa Kohtu otsused ei pruugi olla mõnele liikmesriigile meeltmööda. Sellegipoolest tagavad nad tasakaalu direktiivi kõigi eesmärkide - teenuse osutamise vabaduse võimaldamise, töötaja õigustest kinnipidamise ja ausa konkurentsi põhimõtete järgimise - vahel. Tahaksin rõhutada, et sellise tasakaalu säilitamine on meie jaoks vältimatu.\nDirektiivi korrektse rakendamisega seotud põhiprobleem on selle ebaõige tõlgendamine liikmesriikides. Me peaksime seega keskenduma pigem tõlgendamisele, mitte aga direktiivi tegelikele sätetele. Ennekõike vajame seetõttu põhjalikku analüüsi liikmesriikide tasandil. Seeläbi saame tuvastada kohtuotsustest tulenevad raskused ja võimalikud meie ees seisvad ülesanded. Niisiis usun, et praeguses etapis peaksime hoiduma direktiivi muutmise taotlemisest. Oluline on meeles pidada, et töötajate lähetamine on lahutamatult seotud teenuste osutamise vabadusega. See vabadus on üks Euroopa ühisturu aluspõhimõtetest. Mitte mingil juhul ei tohiks seda võtta kollektiivlepingute kitsendusena.\nTadeusz Zwiefka\nõiguskomisjoni arvamuse koostaja. - (PL) Leian, et teemaga seotud veendumustele vaatamata on Euroopa Kohtu otsuste kritiseerimine lubamatu. Kohus on sõltumatu ja erapooletu institutsioon, mis on Euroopa Liidu toimimiseks eluliselt tähtis. Me ei pruugi õigusnormidega nõus olla ja muidugi on meie võimuses ka seda muuta, kuid ma ei saa lubada kohtu kritiseerimist. Kohus langetab oma otsused alati kehtivate õigusaktide alusel.\nTahaksin täna arutusel olevate küsimustega seoses toonitada kaht olulist punkti. Esiteks ei mõjuta kohtu otsused kuidagi kollektiivlepingute sõlmimise vabadust. Teiseks tohivad liikmesriigid kohtu selgituste kohaselt kehtestada miinimumstandardeid üksnes töötajate lähetamise direktiiviga 96/71/EÜ ette nähtud valdkondades. Kohus tunnustab kollektiivse tegutsemise õigust põhiõigusena, mis on osa ühenduse õiguse üldpõhimõtetest. Samal ajal on teenuste vaba liikumise põhimõte koos teiste siseturu vabadustega samavõrd oluliseks aluseks Euroopa lõimumisele.\nMis puudutab seda raporti osa, kus raportöör kutsub üles töötajate lähetamise direktiivi läbi vaatama, sest väidetavasti läheb kohtu tõlgendus seadusandja kavatsustega vastuollu, siis sellega ei ole ma sugugi nõus.\nJacek Protasiewicz\nProua juhataja, igal aastal töötab Euroopa Liidu territooriumil umbes miljon inimest, kes on lähetuses riigis, mis ei ole nende tööandja peakontori asukohariik.\nViimastel aastatel on vaid mõnel üksikul juhul olnud probleeme direktiivi ja kõnealust valdkonda reguleeriva Euroopa Liidu õiguse sätete tõlgendamisel. Euroopa Kohus on neid üksikuid juhtumeid arutanud. Laias laastus on leitud, et probleem ei tulene mitte direktiivi sisust, vaid pigem liikmesriigi suutmatusest direktiivi korralikult rakendada. See näitab, et töötajate lähetamise reguleerimiseks mõeldud Euroopa Liidu õigusakt on mõistlik ja hästi koostatud. Ainus võimalik probleem puudutab selle elluviimist liikmesriikides.\nLoomulikult ei tähenda see, et õigusakt on maksimaalselt hea. Siiski tuleb märkida, et esiteks kaitstakse kõnealuse direktiiviga töötajate põhiõigusi, pakkudes neile miinimumtagatisi tasu, töötervishoiu ja -ohutuse osas. Teiseks ei välistata direktiiviga võimalust jõuda kollektiivlepingutes minimaalsetest töötingimustest soodsamate kokkulepeteni. Seda asjaolu tahaksin ma eriliselt rõhutada. Samal ajal on direktiivis saavutatud suurepärane tasakaal teenuste osutamise vabaduse ja teise riiki teenuseid pakkuma lähetatud töötajate kaitse vahel. Seepärast leppisime Jan Anderssoni raportis kokku, et palume komisjonil direktiivi veel kord arutada. Me ei ole absoluutselt nõus arvamusega, et tegemist on viletsa direktiiviga ja et Euroopa õigusakte selles valdkonnas on vaja kiiremas korras põhjalikult muuta.\nStephen Hughes\nfraktsiooni PSE nimel. - Proua juhataja, avaldan härra Anderssonile kiitust suurepärase raporti eest. Alustuseks sooviksin tsiteerida osa raporti lõikest 12. Selles öeldakse, et \"töötajate lähetamise direktiivi ja teenuste direktiivi seadusandja kavatsus on vastuolus [kohtu] tõlgendustega”. Ma jagan seda seisukohta. Ma olin üks mõlema direktiivi koostajatest ega oleks kunagi osanud arvata, et kohus peab nende põhjal - ja asutamislepingu valguses - tehtud järeldustes majandusvabadusi olulisemaks kui töötajate põhiõigusi.\nKui selline asi aga juhtub, peaks seadusandja reageerima, et taastada õiguskindlus. Euroopa Parlament on kaasseadusandja ja oma resolutsioonis väljendame me väga selgelt, mida tuleks meie arvates teha. Kuid, härra volinik, me ei saa enda seadusandlikke kohustusi täita enne, kui Euroopa Komisjon pole kasutanud oma algatusõigust. Olen Euroopa Parlamendis ametiühingute alal tegutseva fraktsioonidevahelise töörühma aseesimees ja kaaseesistuja. Töörühma on kaasatud kõikide peamiste fraktsioonide esindajad, tänu millele ma kohtun paljude ametiühingute liikmetega - mitte üksnes Brüsselis ja Strasbourgis, vaid ka neist piirkondadest kaugemal - ning võin kinnitada, et kõnealused tasakaalu paigast löövad otsused tekitavad suurt ja üha levivat ärevust. Härra volinik, järgmisel aastal toimuvate Euroopa Parlamendi valimiste valguses on tegemist väga tõsise küsimusega. Kui ametiühingute liikmed otsustavad, et Euroopa on pigem osa probleemist kui lahendusest, siis võib see osutuda väga kahjulikuks kogu Euroopa Parlamendile ja ka demokraatlikule protsessile endale.\nHea meel on kuulda, et teie meelest vajab töötajate lähetamise direktiiv parandamist, sest üks samm, mida me vajame, ongi just direktiivi muutmine vähemalt sel määral, et oleks selge, kuidas kehtestada kollektiivlepingute abil miinimumtingimusi ja -nõudeid ning mil viisil kasutada kollektiivmeetmeid nende kehtestatud õiguste kaitseks.\nSeega, härra volinik, kuulake palun siinset otsevalimiste teel moodustatud institutsiooni. Meie ootame tähelepanelikult uudiseid. Kasutage oma algatusõigust ja näidake, et te näete siin vajadust tegutseda.\nLuigi Cocilovo\nfraktsiooni ALDE nimel. - (IT) Proua juhataja, daamid ja härrad, ka mina sooviksin tänada härra Anderssoni tema algatuse eest ning kõiki fraktsioone ja raportööre tööhõive- ja sotsiaalkomisjonis vastu võetud lõppteksti valmimisse antud panuse eest. Usun, et Euroopa Parlamendi seisukoht on tõeliselt tähtis. Tahaksin selgitada, et Euroopa Parlament ei sea kahtluse alla kohtu otsuseid ega kritiseeri neid - need on alati õiguspärased -, vaid püüab leida vastuse osaliselt neis otsustes tõstatatud töötajate lähetamise direktiivi tõlgendamise küsimusele.\nVale on arvata, nagu peituks selles vastuses kahtlused seoses teatud põhivabadustega, näiteks vabadusega osutada piiriüleseid teenuseid; me kavatseme seda vabadust täiel määral kaitsta, just nagu me kavatseme kaitsta ausat ja läbipaistvat konkurentsi. Vastuvõetamatu on aga konkurents, mis saab kasu dumpingust, s.t konkurents, mille aluseks on väärarvamus, et teatud aluspõhimõtteid - näiteks ettevõtlusega tegelemise koha valimise vabadust ja mittediskrimineerimise põhimõtet - on lubatud rikkuda. Ükskõik kui palju tõlgendamise teemal ka tähti ei näritaks, see põhimõte tugineb ühesele tõele: teenuse osutamise riigis ei tohiks teha töötajate vahel mingit vahet selle põhjal, kas nad on lähetatud või omal soovil liikuvad töötajad või mis kodakondsusega nad on. Ühesugune kord, sealhulgas streigiõigus, peaks kehtima nii teenuse osutamise riigi ettevõtete kui ka töötajaid lähetusse saatvate ettevõtete puhul.\nLeiame, et kõik teistsugused Euroopa mudelid tuleks tagasi lükata ja neisse tuleks suhtuda ettevaatusega. Liikumisvabadus on seotud ka põhimõtetega ning igasugused kõrvalekaldumised kahjustaksid eelkõige Euroopat - ükskõik kuidas kõnealust direktiivi ka ei tõlgendataks.\nElisabeth Schroedter\nfraktsiooni Verts/ALE nimel. - (DE) Proua juhataja, härra volinik, daamid ja härrad, võrdne kohtlemine on üks Euroopa Liidu aluspõhimõtetest. Liikmesriigid peavad suutma tagada, et seda põhimõtet kohapeal tõesti ka järgitakse. Euroopa Kohus on pannud meid selles küsimuses väga raskesse olukorda. Ma ei saa eitada tõsiasja - mis on muidugi laialt teada -, et vähemalt ühel juhul on komisjon ulatanud selles vallas oma abikäe. Õigust streikida ja õigust pidada kollektiivläbirääkimisi ei saa lihtsalt kahtluse alla seada. Just selles vallas me peamegi tegutsema. Kohtu otsused on loonud Euroopast niivõrd negatiivse kuvandi, et paljud inimesed pööravad Euroopale selja: me ei saa seda lihtsalt tegevusetult pealt vaadata.\nIgaüks, kes soovib edendada suuremat liikuvust Euroopas, peab tagama inimeste võrdse kohtlemise kohapeal. Euroopa Kohus on teinud selles küsimuses meile tõelise karuteene ja on lõppkokkuvõttes kahjustanud sotsiaalset Euroopat.\nMeie kui seadusandjad peame tekkinud segaduses tegutsema hakkama, sest Euroopa Kohus on toonud nähtavale ka ühe nõrga koha töötajate lähetamise direktiivis, näidates, et probleem tekib siis, kui töötajad osutavad teenuseid. Töötajaid tuleb taas hakata kohtlema kui töötajaid ja just seepärast vajame direktiivi läbivaatamist.\nTuleb tagada põhimõtte \"võrdne tasustamine võrdse töö eest” järgimine. Euroopa Kohtu tõlgenduse kohaselt ei ole see töötajate lähetamise direktiiviga enam tagatud. Meil tuleb see direktiiv läbi vaadata, et taastada Euroopa usaldusväärsus, sest ilma selle projektita ei saa me valimiskampaaniat korraldada. Vastasel juhul tekib probleem, et siseturu pakutava vabaduse ja võrdse kohtlemise põhimõtte järgimisega kohapeal satutakse raskustesse.\nNagu härra Cocilovo märkis, ei ole vastuvõetav, et konkurents põhineb kvaliteedi asemel hoopis sotsiaalsel dumpingul. Me peame tegutsema. Palun uuesti Euroopa Parlamenti võtta härra Anderssoni raport praegusel kujul vastu. See on eriti hädavajalik, sest raportis pakutakse muu hulgas välja väga spetsiifiline tegutsemisstrateegia töötajate lähetamise direktiivi läbivaatamiseks. Võrdse kohtlemise põhimõte on sotsiaalse Euroopa põhimõte. Just sotsiaalse Euroopa taastamiseks on meid siia valitud ja seepärast peame raporti vastu võtma.\nEwa Tomaszewska\nfraktsiooni UEN nimel. - (PL) Proua juhataja, olen kahetsusega tõdenud, et liiga sageli seatakse majandusvabadused põhiõigustest ja -vabadustest kõrgemale. Eriti kehtib see Euroopa Kohtu otsuste puhul Lavali, Viking Line'i ja muudes kaasustes.\nOn oluline seada kõnealused õigused tähtsuse järjekorda ning võtta arvesse asjaolu, et inimesed on rahast tähtsamad. Majandusvabadustega seotud õigused ei tohi takistada kellegi ühinemisõigust ega oma õiguste kollektiivset kaitsmist. Eriti oluline on see, et töötajatel on õigus asutada ühendusi ja pidada kollektiivläbirääkimisi töötingimuste üle. Kollektiivläbirääkimiste süsteemid ja läbirääkimiste tulemusena sõlmitavad kollektiivlepingud töötingimuste kohta väärivad tunnustust ja tuge. Lõppude lõpuks tagab ju vastutustundlike sotsiaalpartnerite nõusolek harmoonia ühiskonnas ja loob sõlmitud lepingutega võimaluse saavutada edu. ILO konventsioonid on üks näide sellisest lähenemisviisist.\nKollektiivlepingute valdkonnas meie ees seisev peamine väljakutse on seotud vajadusega arvestada asjaolu, et võõrtöölistele, lähetatud töötajatele ja koduriigi töötajatele tuleb tagada samad õigused. Raportöör väärib seepärast kiidusõnu.\nMary Lou McDonald\nfraktsiooni GUE/NGL nimel. - (GA) Proua juhataja, palju aastaid on töötajad ja ametiühingud pannud oma töötingimuste parandamise ja kaitsmise lootused Euroopa Liidule.\nfraktsiooni GUE/NGL nimel. Kogu Euroopa töötajatel on õigus inimväärsele tööle ja võrdsele kohtlemisele. Neil on õigus oma töötingimuste parandamiseks organiseeruda, neid avalikult arutada ja kampaaniaid korraldada. Neil on õiguspärane ootus, et seadusega tunnustatakse ja kaitstakse neid õigusi.\nMitmed Euroopa Kohtu otsused, mida Anderssoni raportis näiliselt püütakse käsitleda, kujutavad endast jultunud rünnakut neile põhiõigustele. Kohtu otsused on näidanud rohelist tuld töötajate täielikule ekspluateerimisele. Need peegeldavad praegust õiguslikku olukorda, tõsiasja, et kui töötajate õigused lähevad vastuollu konkurentsieeskirjadega, siis jäävad peale just viimased. Kohtu otsused on muutnud õiguspäraseks tormijooksu madalamate normide suunas.\nMa olen raportis väga pettunud. Selles hoidutakse teadlikult üleskutsest teha Euroopa Liidu asutamislepingutes muudatusi, mis - nagu me kõik teame - on töötajate kaitsmiseks vajalikud. Asutamislepingute muutmise üleskutse jäeti raporti esimesest versioonist teadlikult ja küüniliselt välja, kuigi kogu Euroopa ametiühingud väljendasid häälekalt soovi lisada asutamislepingutesse sotsiaalse arengu klausel.\nTöötajate õiguste haavatavus oli üks peamisi põhjuseid, miks Iirimaa hääletas Lissaboni lepingu vastu, kuid Euroopa Liidu juhid eelistavad mugavuse huvides seda kimbatust tekitavat tõsiasja eirata. Kui soovitakse, et uus leping oleks vastuvõetav kogu Euroopa inimestele, tuleb selles tagada töötajate piisav kaitse.\nMeil, Euroopa Parlamendi liikmetel, on nüüd võimalus nõuda, et asutamislepingutele lisataks siduv sotsiaalse arengu klausel või protokoll. Kui sellekohaseid muudatusettepanekuid täna vastu ei võeta, astub Euroopa Parlament veel ühe sammu kaugemale inimestest, keda me peaksime esindama, ning sel juhul ei ole mul mingit kahtlust, et Iirimaa töötajad jagavad mu pettumust, et Euroopa Parlament on neid alt vedanud.\nHanne Dahl\nfraktsiooni IND/DEM nimel. - (DA) Proua juhataja, tööturul toimunud muutused, mida me oleme näinud kaugeleulatuva mõjuga Rüfferti, Lavali ja Waxholmi kohtuotsuste valguses, on teravas vastuolus sooviga rakendada kaitstud paindlikkuse mudelit Euroopa majandusmudelina, sest täiesti unustatud tundub olevat asjaolu, et kaitstud paindlikkuse mudeli aluseks on sajandipikkune traditsioon, kus tööturu osapooltel on õigus pidada läbirääkimisi stabiilsete ja sõltumatute lepingute sõlmimiseks. Seega ei ole võimalik võtta Euroopa tööturul kasutusele kaitstud paindlikkuse mudelit ning samal ajal rakendada selliseid õigusakte või tunnustada selliseid kohtuotsuseid, mis teevad ametiühingutel kollektiivlepingutele tugineva süsteemi elluviimise ja säilitamise raskeks. Kui kaitstud paindlikkuse põhimõte võetakse kasutusele, kuid samas tunnustatakse Euroopa Liidu siseturu reeglite ülimuslikkust palgaläbirääkimiste ja töökeskkonna ohutuse üle, siis selle lõpptulemuseks on terve sajandi vältel tööturu valdkonnas tehtud jõupingutuste nullimine. Härra Anderssoni raport on kui side haavale, mille Euroopa Kohus tekitas saja-aastastele püüdlustele tööturu valdkonnas, ning see ei lähe üheski punktis liialduste lähedalegi.\nRoberto Fiore\n(IT) Proua juhataja, daamid ja härrad, ilmselgelt on raport õigetes rööbastes, sest selles on töötingimused seatud tähtsamaks kui majandus ning sotsiaalõigused olulisemaks kui vaba ettevõtlus. Lühidalt öeldes kaitseb see üldist ettekujutust Euroopa traditsioonilistest sotsiaalsetest põhimõtetest.\nSiiski tuleb märkida, et raportis ei peatuta praegu keskse tähtsusega teemal - enneolematult suurel arvul lähetatud või võõrtöölistel, kes ujutavad riikide tööturud üle. Seepärast peame pöörama tähelepanu dumpingule, mida kasutatakse riikides, kus teatud suur inimrühm on tööturul enamuses - sellised on näiteks rumeenlased Itaalias. Seda võib kahtlemata dumpinguks pidada; see on suurte ettevõtete jaoks hea, kuid halvendab kohalike töötajate olukorda.\nGunnar Hökmark\n(SV) Proua juhataja, tahaksin välja tuua, mida raport sisaldab ja mida mitte. Sooviksin raportööri tänada. Ta oli avatud kõigile tööhõive- ja sotsiaalkomisjonis väljendatud ideedele, mis tähendab, Vladimir Špidla, et raportis ei nõuta töötajate lähetamise direktiivi tükkideks rebimist ega ümberkirjutamist. Raportis oli esialgu küll palju hukkamõistu ja kriitikat kohtu aadressil, kuid see on välja jäetud. Just sellest me praegu räägimegi.\nOma sõnade toonitamiseks tsiteeriksin üht lõiku inglise keeles.\nTsiteerin alates ingliskeelse versiooni lõikest 27: \"Welcomes the Commission's indication that it is now ready to re-examine the impact of the internal market on labour rights and collective bargaining” (eesti keeles: \"tunneb heameelt selle üle, et komisjon on enda sõnul valmis vaatama uuesti läbi siseturu mõju tööõigusele ja kollektiivläbirääkimistele”); ja: \"Suggests that this re-examination should not exclude a partial review of the PWD” (eesti keeles: \"soovitab, et läbivaatamisest ei jääks kõrvale töötajate lähetamise direktiivi osaline läbivaatamine”) - selles on öeldud \"ei jääks kõrvale”.\n(SV) Proua juhataja, see tähendab, et muudatuse tegemiseks ei ole mingit vajadust. Küll oleks aga teretulnud komisjoni ülevaade selle kohta, kuidas see lõige liikmesriikides tegelikult toimib. Kui see ülevaade annab alust muudatusettepanekuteks, siis ei tohiks neid kõrvale jätta.\nTahtsin seda öelda, sest töötajate lähetamise direktiivil on väga oluline roll. Miljonil inimesel on võimalus töötada väljaspool koduriiki. Küsimus on ka võrdses kohtlemises, võrdsetes võimalustes töötada kõigis Euroopa Liidu osades, isegi kui ollakse seotud oma koduriigi kollektiivlepinguga. Just selles kõiges ongi see küsimus. Senikaua, kuni inimesed tegutsevad kooskõlas töötajate lähetamise direktiiviga, on neil õigus töötada kõikjal Euroopa Liidus. Sellele järeldusele jõudis kohus näiteks ka Lavali asjas.\nHärra volinik, proua juhataja, kohtule suunatud kriitika on tööhõive- ja sotsiaalkomisjoni ettepanekust välja jäetud ning seepärast pole vaja töötajate lähetamise direktiivi tükkideks rebida. Arutelu jätkates on oluline seda meeles pidada.\nMagda Kósáné Kovács\n(HU) Aitäh, proua juhataja. Tänase arutelu probleemi ilmestab ladina vanasõna \"Pole soodsat tuult sellele, kes ei tea, kuhu sõuda”. Kahjuks ei näe ka meie oma tänases arutelus seda sihtpunkti, kuhu kõik võiksid õnnelikult sõuda. Lähetatud töötajate vaba liikumise reguleerimine jäeti teenuste direktiivi 2006. aasta kompromissversioonist välja, kuid nagu on näha reaktsioonidest kohtuotsustele, siis probleem ei kao, vaid on praeguseks meil üle pea kasvanud. Samuti ei saa Maastrichti lepingut, põhiseaduse lepingu eelnõu ega vabisevat Lissaboni lepingut lahutada teenuste vaba liikumisega seotud küsimustest, s.o käimasolevast arutelust selle üle, kumb väärib rohkem kaitset, kas neli põhivabadust või sotsiaalõigused - seda kasvõi üht teisele ohvriks tuues.\nEuroopa Liidu normistik pakub tõepoolest ajutist konkurentsieelist uutes liikmesriikides teenuste pakkujaile. Teisest küljest on kaupade ja kapitali vaba liikumine loonud soodsad turutingimused arenenumatele liikmesriikidele. Olen seisukohal, et tegemist on ajutiste erinevustega, sest kauba- ja rahaturu ning töö- ja teenuseturu kvaliteet ja tingimused muutuvad paratamatult sarnasemaks. Seega ei ole meie esmane ülesanne mitte õigusakti ümber kirjutada ja kohtu otsustele vastu seista, vaid rakendada juba kehtivat õigust järjepidevalt ja tõhusalt. Tänapäeval ei peeta enam sõdu peamiselt relvade abil; sellised finantskriisid nagu praegune võivad aga teha sama palju laastamistööd kui sõda. Loodan, et Euroopa Parlament ja teised Euroopa Liidu otsusetegijate kogud arvestavad meie Teise maailmasõja järgset püsiva rahu ja koostöö soovi ning püüdlevad õiglase lahenduse suunas, tagamaks, et me kuulume kauakestvasse, jõukasse, vastastikku toetavasse ja ühtsesse kogukonda. Kitsarinnaline protektsionism tuleks aga kõrvale heita. Aitäh, proua juhataja.\nOlle Schmidt\n(SV) Proua juhataja, tänan teid, Jan Andersson, selle tähtsa raporti eest. Palju küsimusi keerleb ümber Lavali kohtuasja, kus Rootsi ametiühing läks liiga kaugele. Raportis on palju kohti, mis mulle ei meeldi. Euroopa Kohtu öeldut tõlgendatakse teatud varjundiga ja mitmes kohas leidub märke Jan Anderssoni esialgsest kavatsusest, s.t soovist rebida töötajate lähetamise direktiiv tükkideks. Muudetud raportis see aga ei kajastu, nagu Gunnar Hökmark õigesti märkis. Asi on selles, et me ei tohi jätta kõrvale direktiivi osalist läbivaatamist; see on rohkem kooskõlas siseturu- ja tarbijakaitsekomisjoni arvamusega, mille eest mina vastutasin.\nLoodetavasti näitab hääletus, et töötajate lähetamise direktiivi tükkideks rebimise järele puudub vajadus. Palun vaadake Euroopa Demokraatide ja Liberaalide Liidu fraktsiooni 14. ja 15. ettepanekut.\nJan Andersson, ekslik on arvata, et parim viis Rootsi mudeli säilitamiseks on lähenemine Brüsseli kaudu. Hoopis vastupidi. Kui me läheneme Brüsseli kaudu, siis võime ohustada vastutavatel osapooltel põhinevat Rootsi mudelit ning jõuda õigusaktide loomise ja miinimumpalkadeni. See ei saa kuidagi olla Rootsi ametiühingute huvides.\nRoberts Zīle\n(LV) Aitäh, proua juhataja ja härra volinik. Sageli peitub tööstandardite tagamise ja võrdsete töötingimuste pakkumise püüde taga tegelikult hoopis protektsionism ning vaba ja ausa konkurentsi ilmne piiramine. Igaühe palk peaks sõltuma tema edukusest ja produktiivsusest tööl, mitte aga sotsiaalpartnerite kokkuleppest. Selle tulemusena kaotavad praegu kõik Euroopa Liidu siseturu osalised, sest Euroopa Liidu konkurentsivõime maailmaturul langeb. Me ei pea muutma töötajate lähetamise direktiivi selleks, et kohaldada seda mõne üksiku liikmesriigi sotsiaalhoolekandesüsteemile. Euroopa Liidu põhikohustus on tagada, et vanade ja uute liikmesriikide ettevõtetel on teenuste siseturul samad tegutsemisõigused. Kui meile ei meeldi Euroopa Kohtu otsused, siis muudame õigusakte. Ma ei ole aga kindel, kas selline lähenemine muudab Euroopa Liidu kodanikele mõistetavamaks.\nGabriele Zimmer\n(DE) Proua juhataja, tahaksin esimese asjana väljendada vastuseisu mõtteavaldusele, mida paari minuti eest kuulsime, nimelt sellele, et meie tööturg on üle ujutatud võõrtöölistega.\nTeiseks oleksin tahtnud näha selgemat ja ühemõttelisemat tööhõive- ja sotsiaalkomisjoni raportit. Usaldus Euroopa Liidu sotsiaalse ühtekuuluvuse vastu on võimalik üksnes siis, kui sotsiaalsed põhiõigused loetakse Euroopa Liidu esmase õiguse osaks. Peaksime saatma nõukogule, komisjonile, liikmesriikidele ja Euroopa Kohtule selge sõnumi, mitte rahulduma üksnes sellega, et kutsume üles leidma tasakaalu põhiõiguste ja siseturul liikumise vabaduse vahel. See ei muuda midagi. Sarnaselt vabadustega on sotsiaalsed põhiõigused inimõigused ja neid ei tohi piirata siseturul liikumise vabaduse tõttu.\nOluline on siin Euroopa sotsiaalmudeli kaitsmise ja parandamise vajadus ning tõsiasi, et praegu on parim aeg lisada kehtivatele Euroopa Liidu asutamislepingutele siduva protokollina sotsiaalse arengu klausel. Käes on aeg muuta töötajate lähetamise direktiivi, hoidmaks ära seda, et palga- ja miinimumstandardite puhul piirdutakse miinimumnõuetega.\nHélène Goudin\n(SV) Proua juhataja, üks Jan Anderssoni olulisemaid järeldusi on see, et tööturu kaitsmiseks tuleb muuta Euroopa töötajate lähetamise direktiivi. Mis puutub Rootsisse, siis seal oleks parem lahendus panna hoopis Euroopa Liidu lepingusse selgelt kirja, et tööturu küsimused tuleb lahendada riigi tasandil. Kui me Lavali kohtuasjast üldse midagi õpime, siis seda, et meie tööturgu ei tohiks lasta kontrollida kõigesse sekkuvatel Euroopa Liidu õigusaktidel.\nJunilistan on selle poolt, et Rootsile tuleks teha Euroopa Liidu tööõigusaktides erand. Oleks huvitav kuulda Jan Anderssoni arvamust selle ettepaneku kohta. Kas Euroopa Liidu õigusaktid on alati tingimata edasiminek? Lavali kohtuotsuseni viis see, et Euroopa Liidu sotsiaaldemokraadid ja paremtsentristid ütlesid oma jah-sõna Euroopa Liidu lepingu muudatustele, andes seeläbi Euroopa Liidule ja Euroopa Kohtule tööturupoliitikas veelgi rohkem võimu. Loomulikult hääletame me Jan Anderssoni raporti kui Lissaboni lepingu kiidulaulu vastu.\nPhilip Bushill-Matthews\nProua juhataja, PPE-DE fraktsioon ei toetanud Jan Anderssoni raportit selle algsel kujul. Kuid pärast meie variraportööri head tööd koos teiste variraportööridega kirjutati raport suures ulatuses ümber ja me võisime seda hea meelega oma parlamendikomisjonis toetada. Ka meie fraktsioon teeb ettepaneku avaldada täna toetust raporti praegusele versioonile. Sellegipoolest sooviksime väga poolehoidu ka teatud muudatusettepanekutele. Loodetavasti kaalub neid omalt poolt ka raportöör.\nPeatuksin pikemalt ühel väga olulisel punktil. Stephen Hughes mainis asjaolu - mille tõesuses ma ei kahtle -, et ametiühingud on väga mures streigiõiguse võimaliku piiramise pärast. Ma ei vaidle sellele vastu, kuid loodan, et tema ei vaidle jällegi vastu minu väitele, et töötajad on väga mures töötamise õiguse võimaliku piiramise pärast. Ma ei ole kuulnud siinses arutelus ega parlamendikomisjonis seda olulist õigust kuigi sageli mainitavat. Loomulikult on streigiõigus üks põhiõiguseid, selle üle ei vaidle keegi. Kuid õigus tööle - vabadus tööd teha - on samuti väga tähtis õigus ning see on asi, mida me tahaksime siin teiste parlamendiliikmete ees rõhutada.\nProinsias De Rossa\nProua juhataja, siseturg ei ole eesmärk omaette. See on vahend kõigi elu- ja töötingimuste parandamiseks ning seetõttu tuleb kiiremas korras ümber teha töötajate lähetamise direktiivi nõrgad kohad, mis soodustavad tormijooksu madalamate normide suunas.\nSotsiaaldemokraatide fraktsioonil on õnnestunud saavutada tööhõive- ja sotsiaalkomisjoni liikmete valdava enamuse toetus sellistele reformidele. Ainsana on eriarvamusele jäänud äärmusparempoolsed ja äärmusvasakpoolsed, kes eelistavad järgida erakonnapoliitikat, mitte aga püüda leida poliitilisi lahendusi probleemidele.\nPeame siin, Euroopa Parlamendis, esitama komisjonile ja liikmesriikide valitsustele selge nõude, et inimväärset palka ja töötingimusi ei tohi ühtsele turule ohvriks tuua. Euroopa saab olla edukas ja konkurentsivõimeline ainult kvaliteetsete teenuste ja kaupade toel, mitte aga elatustaseme langetamise arvel.\nMind rõõmustab komisjoni tänane mõistaandmine, et reformi vajavat töötajate lähetamise direktiivi ollakse valmis uuesti läbi vaatama, kuid ma küsin, härra volinik, millal? Millal esitate Euroopa Parlamendile dokumendi, milles on selgelt nimetatud ettepanekud muudatusteks, mida soovitate töötajate lähetamise direktiivi teha?\nKahtlemata on vaja kaitsta ja edendada võrdset kohtlemist ning võrdset tasustamist võrdse töö eest samal töökohal, nagu on juba sätestatud EÜ asutamislepingu artiklites 39 ja 12. Töötingimuste, töötasu või põhiõigustega - näiteks kollektiivmeetmete võtmise õigusega - seotud ebavõrdsust ei saa õigustada teenuste osutamise vabadusega, asutamisvabadusega või tööandja, töövõtjate või lähetatud töötajate kodakondsusega.\nAnne E. Jensen\n(DA) Proua juhataja, tahan öelda, et lõpetagem Euroopa Kohtu ja töötajate lähetamise direktiivi ründamine. Just liikmesriigid peaksid rohkem pingutama. Pärast Lavali kohtuotsust rakendame me Taanis nüüd seadusemuudatust, millega olid nõus mõlemad tööturu osapooled. Üheksa rida seadusandlikku teksti tagab, et ametiühingud saavad töötingimuste kaitseks võtta kollektiivmeetmeid, mis on asjaomases valdkonnas normiks. Ka rootslased näivad otsivat võimalusi, kuidas töötajate lähetamise direktiivi tegelikult rakendada. Me ei tohi direktiivi muuta. Meie käsutuses peab olema rohkem teavet, et töötajad tunneksid oma õigusi ja tööandjad oma kohustusi. Me vajame hoopis direktiivi paremat ellurakendamist.\nJan Tadeusz Masiel\n- (PL) Proua juhataja, paari kuu pärast pöördume jälle Euroopa Liidu kodanike poole ja palume neil valida oma esindajad Euroopa Parlamenti. Jälle ei saa kodanikud aru, miks neil lastakse seda teha või mis eesmärk Euroopa Parlamendil üldse on. Seepärast on valimisosalus jälle väike.\nTänane arutelu töötajate lähetamise direktiivi ja Euroopa Kohtu otsuse üle näitab, et üks Euroopa Parlamendi teenitavatest eesmärkidest on kodanike kaitsmine teatavate poliitiliste sammude eest, mida toetavad kodanike endi riikide valitsused. Need sammud võivad olla lühinägelikud ja erapoolikud. Kui nad seda on, siis on nad ka põhjendamatult liberaalsed. Praegu on Euroopa Parlament ja Euroopa Kohus seadnud tööõiguste kaitsmise tähtsamaks kui ettevõtlusvabaduse kaitsmise. Võimatu on seista vastu kogu Euroopa Liidu töötajate võrdse kohtlemise põhimõttele. Me kõik peame poodides tegema oste ühesuguse hinna eest ja me kutsumegi üles tagama võrdset tasustamist võrdse töö eest terves Euroopa Liidus.\nThomas Mann\n(DE) Proua juhataja, üks kõige enam tähelepanu pälvinud Euroopa Parlamendi saavutusi on Bolkesteini direktiivi muutmine, kui päritoluriigi põhimõte asendati teenuste osutamise vabaduse põhimõttega. Töötajad vajavad õiglasi töötingimusi ja ettevõtted, eriti väikesed ja keskmise suurusega ettevõtted vajavad kaitset nende püsimajäämist ohustava odava konkurentsi eest. Hoolitsegem selle eest, et me saavutaksime pikas plaanis selle tulemuse.\nNagu käimasolev arutelu on näidanud, panevad hiljutised kohtuotsused Viking Line'i, Lavali ja Rüfferti kaasustes selles kahtlema. Kas on tõsi, et Euroopa Kohus peab teenuste osutamise vabadust olulisemaks kui töötajate kaitset? Kas kohtu meelest on streigiõigus vähem tähtis kui õigus vabalt liikuda? Kuigi üksikotsustustes võib kahelda, on samal ajal vastuvõetamatu seada küsimuse alla institutsiooni enda sõltumatus või õiguspärasus.\nSelguse saamiseks ei ole vaja töötajate lähetamise direktiivi muuta, vaid hoopis seda järjepidevalt liikmesriikides rakendada. See loob vajaliku tasakaalu liikumisvabaduse tagamise ja töötajate kaitsmise vahel. Põhimõtet \"võrdne tasustamine võrdse töö eest samal töökohal” ei tohi nõrgendada.\nMiinimumnõuetest paremad töötingimused ei takista konkurentsi ja kollektiivläbirääkimiste võimalust ei tohi mitte mingil juhul piirata. Me peame ütlema selge \"ei” igasugusele sotsiaalsele dumpingule ja katsetele asutada riiulifirmasid, millega soovitakse vältida palga ja töötingimuste kohta kehtivaid miinimumstandardeid. Sotsiaalseid põhimõtteid ei tohi allutada majandusvabadustele.\nAinult siis, kui Euroopa Liidus mängitakse ausat mängu, saavutame äriühingute ning väikeste ja keskmise suurusega ettevõtete toetuse sotsiaalse turumajanduse ideele, mis on hädavajalik.\nZuzana Roithová\n- (CS) Proua juhataja, daamid ja härrad, üks Euroopa Parlamendi hinnatud jooni on tema suutlikkus jõuda ühtsele seisukohale. Ma ei nõustu töötajate lähetamise direktiivi õõnestamisega. Hoopis vastupidi: sellest tuleb täiel määral kinni pidada. Euroopa Kohtu otsused näitavad meile kätte selge suuna. Kollektiivlepinguid käsitlev raport annab hoobi nii neile otsustele kui ka Euroopa Parlamendis teenuste direktiivi teemalises arutelus saavutatud kompromissile. Ma ei saa seda toetada. Dumping toimib ebaseaduslike tööhõivetavade ja direktiivist kõrvalehoidmise kaudu. Seega palun teil, daamid ja härrad, toetada meie muudatusettepanekuid, mis tuginevad kehtivatele õigusaktidele. Ettevõtjatel on õigus osutada piiriüleseid teenuseid kooskõlas kehtiva direktiivi nõuete ja tingimustega ning minu arvates peame me veenduma, et inimesed - teisisõnu töötajad - üldiselt ka teavad seda.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Poola torumehe tont on nüüdseks asendunud Läti ehitustöölise ähvardava varjuga. Näotu arutelu taasalgatamine on tekitanud kogu Euroopa Liidule kõvasti kahju. Mõned löövad häirekella, rääkides sotsiaalsest dumpingust, uutest liikmesriikidest pärit töötajate piiramatust sissetungist. See ei ole tegelikult tõsi. Olgem realistid. Ärgem ähvardagem oma valijaid sellise jutuga. Kaheteistkümnel uuel liikmesriigil ei ole peaaegu ühtegi sellist konkurentsieelist. Üks eelistest - suhteliselt odav tööjõud - püsib vaid paar aastat. Õnneks on palgad tõusuteel ka meie riikides. Võrdsest kohtlemisest rääkides - mis on küsimuse teine aspekt - kutsun teid üles vaatlema võrdsetel alustel ka uusi ja vanu liikmesriike. Kui me surume konkurentsivõimes peituva potentsiaali vaid siseturule, kui me piirame ettevõtlusvabadust, siis toob see kahju tervele Euroopa Liidule. Sotsiaalne aspekt on aga ka minu jaoks äärmiselt oluline. Aitäh.\nMarian Harkin\nProua juhataja, hiljutisel Lissaboni lepingu teemalisel arutelul Iirimaal kerkisid paljude vaidluste keskmesse Lavali ja Vikingi kaasuste tekitatud küsimused, mis suurendasid tõelist ebakindlust ja rahutust. Olen kuulnud täna hommikul siin paljusid oma kolleege väljendamas sama arvamust ning seetõttu on mul hea meel Euroopa Parlamendi tänahommikuste töösaavutuste üle.\nMulle annavad kindlust ka voliniku sõnad, et komisjon nõustub Euroopa Parlamendiga töötajate lähetamise direktiivi parandamise ja nõuetekohase ülevõtmise osas.\nEuroopa Parlamendi seisukoht on üsna selge. Lõikes 33 kinnitatakse, et sotsiaalsed põhiõigused ei ole põhivabaduste hierarhias majandusvabadustega võrreldes madalamal kohal, ning raporti lõpupoole rõhutatakse, et teenuste osutamise vabadus ei ole vastuolus streikimise põhiõigusega ega mingil moel selle suhtes ülimuslik. Need kinnitused on kristallselged ja näitavad Euroopa Parlamendi positsiooni; nüüd vaatamegi komisjoni suunas, et ta teatepulga üle võtaks ja edasi ruttaks.\nMa alustasin oma sõnavõttu Lissaboniga ja ka lõpetan sellega: põhiõiguste harta ratifitseerimine ja sotsiaalse klausli lisamine Lissaboni lepingusse parandaks tööliste olukorda kogu Euroopa Liidus.\nBairbre de Brún\n(GA) Proua juhataja, ametiühingud on kaotamas õigust pidada läbirääkimisi oma liikmete parema palga ja töötingimuste üle. Valitsustel ei lasta võtta vastu õigusakte töötajate elu parandamiseks.\nNõustun täna siin sõna võtnud kolleegidega, et siduva sotsiaalse arengu klausli lisamine Euroopa Liidu asutamislepingutesse on minimaalne vajalik samm, tagamaks, et seda kõike ei juhtu.\nOmeti ei minda Jan Anderssoni raportis küsimuse tuumani. Seda saaks mõne muudatusettepanekuga parandada. Euroopa Kohus langetab oma otsused asutamislepingute põhjal. Senikaua, kuni nendes lepingutes lubatakse piirata töötajate õigusi, alandada palka ja halvendada töötingimusi, ei saagi Euroopa Kohus teistsuguseid otsuseid langetada.\nLuca Romagnoli\n(IT) Proua juhataja, daamid ja härrad, avaldan tunnustust härra Anderssoni raportile, sest selles keskendutakse põhimõtetele, millest tuleks siseturul teenuste vaba liikumise ja tööliste võõrandamatute õiguste vahelise tasakaalu nimel juhinduda.\nKui muidu käsitletakse probleeme tegelikult riiklikul tasandil, siis siin peame sekkuma, et võidelda töötajate vaba liikumise negatiivsete sotsiaalsete ja poliitiliste mõjudega. Peame seega vaatama läbi töötajate lähetamise direktiivi, koondama kokku Monti direktiivi ja teenuste direktiivi sotsiaalsed klauslid ning kiitma heaks direktiivi ajutiste töötajate kohta, kellele tuleb kohaldada samu eeskirju nagu alalistele töötajatele.\nLõpetuseks olgu öeldud, et toetan vajadust võtta kiiremas korras sobivad meetmed, et võidelda riiulifirmade vastu, mille loomise eesmärk on osutada teenuseid väljaspool asutamisriiki, hoides nende tegutsemise riigis kõrvale töötasu ja töötingimuste kohta kehtivatest eeskirjadest. Ühesõnaga, kui mõned erandid välja arvata, toetan ma raportit.\nMairead McGuinness\nProua juhataja, nagu eelkõnelejad on öelnud, põhjustasid Lavali ja ka teiste kaasuste kohtuotsused teatavat poleemikat Iirimaal toimunud Lissaboni lepingu arutelul ning neid kasutati kõikidel eesmärkidel ära.\nRaportis käsitletakse peaasjalikult siseturu põhimõtteid, kuid kutsutakse üles võrdsele kohtlemisele ja võrdsele tasustamisele võrdse töö eest, mis peabki saama täna siin meie juhtpõhimõtteks. Sotsiaalne dumping põhjustab suurt muret, kuid lubage märkida, et peagi näeme Euroopas kummalist ja ainulaadset olukorda, kui sellistes riikides nagu Iirimaa, kus töötajate sissevool oli väga suur, leiavad aset muutused. On meie kõigi huvides, et meie töötajatele oleksid tagatud head ja võrdsed tingimused, ükskõik millises Euroopa Liidu nurgas nad ka ei asuks.\nLisaks soovin öelda, et Euroopa seisab silmitsi palju suurema probleemiga: terved ettevõtted suunduvad väljapoole Euroopa Liitu, viies iseenesestmõistetavalt ka töö ja majandustegevuse teisele poole piiri, kust me siis lihtsalt tulemusi impordime. See on probleem, millele peame lahenduse leidma.\nCostas Botopoulos\n(EL) Proua juhataja, ma pean härra Anderssoni raportit Euroopa Parlamendi poolseks julgeks sammuks, sest mängus on tasakaal õiguspõhimõtete ja poliitiliste ideede vahel, mis ei mõjuta otseselt mitte üksnes töötajaid, vaid kõiki kodanikke.\nEi ole juhus, et kõikides nendes kohtuasjades, mille üle me aru peame, jäid kõlama vastuväited nii õigusvaldkonna inimestelt - uskuge mind, ma olen jurist ja tean seda - kui ka kõigilt neilt Euroopa Liidu kodanikelt, kes tunnevad, et Euroopa Liit ei mõista neid. Nagu oleme kuulnud, olid just need kohtuasjad üheks peamiseks põhjuseks, miks Iirimaa rahvas ütles Lissaboni lepingule \"ei”.\nEnt ometi on kummaline, kuid tõsi see, et just Lissaboni leping pakuks praegusel juhul kõige tõenäolisemat lahendust, sest sellega tõlgendataks asjaomaseid sätteid teistsuguses valguses. Sotsiaalne klausel ja põhiõiguste harta erisätted sunniksid vägagi tõenäoliselt kohut vaatama küsimust teise nurga alt.\nSøren Bo Søndergaard\n(DA) Proua juhataja, mu Taani kolleeg Euroopa Demokraatide ja Liberaalide Liidu fraktsioonist ütles ennist, et probleem, mis kerkis üles pärast Waxholmi kohtuasjas tehtud otsust, on Taanis lahendatud. Pean ütlema, et see ei ole tõsi. Inimesed võivad küll mõelda, et nad on probleemi lahendanud, kuid kõik lahendused sõltuvad tegelikult Euroopa Kohtu otsusest. Just selles ongi aga loomulikult asja iva: selle üle, kas inimestel on eri liikmesriikides õigus streikida, otsustab nüüd Euroopa Kohus. Seepärast oleksimegi pidanud lepingu ümber tegema: panema täpselt kirja, et asjade selline käik ei saa olla õige. Härra Anderssoni raportis seda kahjuks ei täpsustata. Selles sisalduvad küll mõned sisukad lõigud, kuid selle konkreetse küsimuse kohta ei öelda midagi. Samuti puudub selles selge nõue töötajate lähetamise direktiivi muutmiseks, mistõttu kutsuksin teid üles hääletama neid küsimusi selgitavate muudatusettepanekute poolt, et panna maksma Euroopa Parlamendi selge poliitika.\nElmar Brok\n(DE) Proua juhataja, härra volinik, daamid ja härrad, lubage mul öelda sel teemal veel paar sõna.\nLiikumisvabadus on üks Euroopa Liidu suurtest saavutustest. Siiski peame aga tegema selgeks - mõned madalamate standarditega riigid mõistavad seda peagi, kui nende standardeid tõstetakse -, et liikumisvabadusega ei peaks kaasnema teatud normiks muutunud konkurents, millele on omane väljakujunenud sotsiaalsete standardite hülgamine. Euroopa ei tohi olla selle poolt, et kaotatakse sotsiaalõigused ja tööliste õigused, mille eest on kaua võideldud. Seepärast peaksime selgelt välja ütlema, et see ei ole kunagi olnud meie poliitika ja et seda ei tohiks kunagi ellu viia.\nÜhes riigis tehtava ühesuguse töö eest tuleks saada sama tasu. Ei tohi olla klassiühiskonda, kus võõrtöölised töötavad väiksema summa eest. See on ebaõiglane mõlemale poolele ja seepärast peaksimegi selle selgeks tegema.\nYannick Vaugrenard\n- (FR) Proua juhataja, tahaksin alustuseks öelda kiidusõnad meie kolleegi Jan Anderssoni töö kohta. Mida täpselt Euroopa Liit üldse soovib? Ühtset turgu, kus on lastud võimust võtta ohjeldamatul konkurentsil, mis surub maha kõik kollektiivõigused, või ühtset turgu, tänu millele saavad kodanikud kogu Euroopas inimväärselt töötada?\nEuroopa Kohtult, sageli komisjonilt ja aeg-ajalt nõukogu eesistujariigilt kostvad sõnumid ei ole selged ega alati ka järjepidevad. Ühiskond on midagi väärt ja suudab püsima jääda üksnes tänu lepingule, mille ta ise koostab. Sekkumisest loobumine, põhimõte, et igaüks peab seisma iseenda eest, toob kaasa lausa piirangute kadumise ja lõpuks süsteemi õhkulendamise.\nSeda me ei soovi. Tõepoolest, me tahame küll siseturgu, kuid sellist, mis aitab parandada meie kaaskodanike elu- ja töötingimusi. Lissaboni lepingus loetakse üles rida põhimõtteid, sealhulgas õigus pidada läbirääkimisi kollektiivlepingute üle. Tagagem, et Euroopa Liit ja kõik liikmesriigid austavad seda põhimõtet.\nIlda Figueiredo\n(PT) Proua juhataja, sellest ei piisa, kui me vaid kritiseerime Euroopa Kohtu lahendites võetud lubamatuid seisukohti, mis ründavad tõsiselt töötajate kõige olemuslikumaid põhiõigusi. Me peame minema veel kaugemale ja muutma ulatuslikult Euroopa asutamislepinguid, et hoida ära selliste olukordade kordumine.\nNiinimetatud Euroopa põhiseaduse ja Lissaboni lepingu eelnõu tagasilükkamine rahvahääletustel näitavad kindlalt rahva rahulolematust Euroopa Liiduga, kus ei väärtustata töötajaid ega austata nende inimväärikust. Tõden kahjutundega, et raportis ei jõuta samadele järeldustele, kuigi selles kritiseeritakse Euroopa Kohtu otsustes võetud seisukohti töötajate õiguste kaitsmisel. Sellest aga ei piisa.\nVladimír Špidla\nDaamid ja härrad, tahaksin tänada raportööri ja kõiki teid nüüd alanud arutelu eest, sest tegemist on erakordselt tundliku ja mitmetahulise teemaga. Arvan, et arutelus võis näha suurt hulka vaatenurki, mis võivad vallandada ägeda mõttevahetuse, aga ka rohkelt vastupidiseid seisukohti. Kui jätta kõik muu kõrvale, siis tõmbab see käesoleva arutelu tähtsusele ja keerukusele joone alla. Tahaksin toonitada paari põhimõttelist küsimust. Kõigepealt olgu öeldud, et Luxembourgis asuva kohtu otsustega ei ole nõrgendatud ega rünnatud põhiõigusi. See lihtsalt ei ole tõsi. Samuti tahaksin märkida, et lisaks kõigele muule kinnitas Luxembourgis asuv kohus oma praktikas esimesena, et streigiõigus kuulub põhiõiguste hulka. Seda ei oldud kunagi varem kohtupraktikas ega meie õigussüsteemis sõnastatud.\nSamuti tahaksin kommenteerida arutelus mitu korda nimetatud ettekujutust, et töötajate lähetamise küsimuses asuvad vanad ja uued liikmesriigid eri seisukohale. Võin öelda, et kõige rohkem töötajaid lähetab teistesse riikidesse Saksamaa Liitvabariik. Teisel kohal on lähetatavate töötajate arvu poolest Poola, kolmandal Belgia ja neljandal Portugal. Arusaam, et töötajate lähetamine toimub idast läände, uutest liikmesriikidest vanadesse, ei ole samuti õige. Sama ekslik on arusaam, et töötajate lähetamisega kaasneb kaudselt ka sotsiaalne dumping. Tahaksin kinnitada, et vastuseis igasugusele dumpingule, sh sotsiaalsele dumpingule, ja aktiivselt selle vastu võitlemine on komisjoni aluspõhimõte. Samuti kuulub komisjoni poliitika hulka meie saavutatud sotsiaalsete standardite kaitsmine ja nende mis tahes põhjustel õõnestamise vältimine.\nTahaksin öelda ka seda, et nõupidamisel algatatud arutelul leidis enamik Lavali ja Rüfferti kohtuasjade otsustest puudutatud riike, et me ei peaks direktiivi muutma. Selge enamus nägi lahendust riikliku õiguse rakendamises ja paljud on sellega juba kaugele jõudnud. Nimetaksin Taanit ja Luksemburgi ning tahaksin veel öelda, et Rootsist saadud teabe kohaselt võetakse seal umbes lähema viieteistkümne päeva jooksul vastu üks väga oluline otsus, mille üle sotsiaalpartnerid ja valitsus on põhjalikult ja üksikasjalikult aru pidanud.\nMärgiksin veel seda - kuigi see on pisisasi -, et riiulifirmad ei ole töötajate lähetamise ega liikumisvabaduse väljenduseks. Neid võib iga riigi siseturul näha paarisaja ringis ja minu arvates ei ole selles küsimuses veel täit selgust. Teine väga oluline tahk, mida tahaksin rõhutada, on see, et Luxembourgi kohtu senised otsused on vastuseks ühele varasemale küsimusele. Lõplikud otsused peavad langetama riiklikud kohtud, sest see kuulub nende pädevusse.\nDaamid ja härrad, pean hädavajalikuks toonitada, et tegemist on tõeliselt olulise küsimusega. Komisjon jälgib seda nendest vaatepunktidest, millest meil on juttu olnud, ning on valmis võtma meetmeid olukorra lahendamiseks ja vajaliku üksmeele leidmiseks, sest olgu veel kord öeldud, et isegi meie käimasolevas arutelus ei ole päris selge, kust täpselt see meid lahutav piir jookseb. Teha on veel palju ja ma soovin märkida ja rõhutada, et selles valdkonnas on keskse tähtsusega sotsiaalpartnerid.\nJan Andersson\nProua juhataja, tahaksin teha paar lühikest märkust.\nKohtu ja meie kui seadusandjate ülesanded on erinevad. Kohus on oma sõna öelnud. Seadusandjatena peame nüüd tegutsema, kui leiame, et kohus ei ole tõlgendanud õigusakte nii, nagu meie oleksime soovinud. Raportis ütleme, et meie ja komisjon peaksime võtma meetmeid. Me ei tohiks jätta kõrvale võimalike muudatuste tegemist töötajate lähetamise direktiivi. Liikumisvabadus ja head sotsiaalsed tingimused ei ole omavahel kuidagi vastuolus. Hoopis vastupidi.\nPaar sõna Euroopa Rahvapartei (Kristlike Demokraatide) ja Euroopa Demokraatide fraktsiooni muudatusettepanekute kohta. Nendega püütakse leida kompromisse, kuid kahjuks sisaldavad need rohkesti vastuolusid. Neis kritiseeritakse nõukogu ühekülgseid seisukohti, ent samas kiidetakse need heaks. Muudatusettepanekutes on palju vasturääkivusi. Mina olen teatud riikidele erandite tegemise vastu, sest tegemist on Euroopa probleemidega, mida me peaksime lahendama üheskoos. Eriti just tööturud peaksid toimima külg külje kõrval.\nMe pooldame uut lepingut, sest varasema lepingu juures tekkisid probleemid kohtuotsustega. Ma ei ole vastu riikliku tasandi meetmetele. Need on vajalikud näiteks Rootsis ja Saksamaal, kuid me vajame meetmeid ka Euroopa tasandil.\nLõpetuseks tahaksin veel öelda, et nüüd on komisjoni kord tegutseda. Kui komisjon ei kuula, mida Euroopa Parlamendil ning eriti Iirimaa, Saksamaa, Rootsi ja teistegi liikmesriikide inimestel on öelda, teeb see Euroopa projektile suurt kahju. Tegemist on ühe olulisema küsimusega Euroopa kodanike jaoks. Olen liikumisvabaduse poolt, kuid sellega peavad kaasnema head sotsiaalsed tingimused ja sotsiaalse dumpingu puudumine. Me peame selle nimel töötama, nii et Euroopa Parlamenti tuleb kuulda võtta.\n(Aplaus)\nJuhataja\nArutelu on lõppenud.\nHääletamine toimub kolmapäeval, 21. oktoobril 2008.\nKirjalikud avaldused (kodukorra artikkel 142)\nOle Christensen \nLiikuvust Euroopa tööturul tuleb suurendada. Seega on vaja rohkem keskenduda võrdsele kohtlemisele ja mittediskrimineerimisele.\nOn ainuõige, et kõik inimesed, kes suunduvad töö pärast ühest riigist teise, peaksid töötama just selles teises riigis kehtivate tingimuste kohaselt.\nRiigid peaksid mõtlema, kuidas nad rakendavad töötajate lähetamise direktiivi nõnda, et see tagaks suurema selguse.\nSiiski on vaja ka Euroopa lahendusi.\nStreigiõigus ei tohi sõltuda siseturgu reguleerivatest eeskirjadest.\nTöötajate lähetamise direktiivi tuleb kohandada vastavalt selle algsetele kavatsustele. Riikidel peab olema võimalik luua lähetatud töötajatele miinimumnõuetest paremad tingimused. Seeläbi suurendame liikuvust ja töötajate võrdset kohtlemist, samuti soosime kollektiivlepinguid, sealhulgas õigust kollektiivmeetmetele.\nRichard Corbett \nkirjalikult. - Härra Anderssoni raport on kasulik panus sellesse vastuolulisse ja õiguslikult ülimalt keerulisse arutelusse. Eriti teretulnud on selles esitatud soovitus, et Euroopa Liidu riigid jõustaksid töötajate lähetamise direktiivi nõuetekohaselt, ning taotlus, et komisjon koostaks õigusakti ettepanekud kohtuotsuste tekitatud õiguslünkadega toimetulekuks ja õigusaktide vastuolulise tõlgendamise vältimiseks. Me peame tagama, et töötajate lähetamise direktiiv ei lase tekkida sotsiaalsel dumpingul ning et kollektiivlepinguid ei õõnesta teiste Euroopa Liidu riikide töötajad, kes löövad oma töötamise riigis palgad alla ja halvendavad töötingimusi.\nMe ei peaks süüdistama kohut, kes üksnes täpsustab õigusaktides öeldut - on ju kohus teinud ka mitmeid sotsiaalsest aspektist soodsaid otsuseid -, pigem peaksime keskenduma otsuste aluseks oleva õigusliku olukorra parandamisele. Komisjon ise märkis aprillis, et streikimise ja ametiühinguga ühinemise põhiõigused ei ole tähtsamad kui õigus pakkuda teenuseid.\nOn väga oluline, et see raport ei tähendaks arutelu lõppu. Vajaduse korral peaksime kasutama uue komisjoni koosseisu suhtes oma vetoõigust, kui nad oma esimeses tööprogrammis vajalikke õigusakti ettepanekuid ei arvesta.\nGabriela Creţu \nkirjalikult. - (RO) Tahaksin üht asja täpsustada. Euroopa Liidu idapoolsete liikmesriikide töötajad ei tegele sotsiaalse dumpinguga ega soovi seda. Nemad ei taha end odavalt müüa. Kahjuks on tööjõu ümberkujundamise ja muutmise kulud sarnased nii idas kui ka läänes. Teatud kulud on Rumeenias isegi kõrgemad kui teistes piirkondades, kuid arved vajavad tasumist ka meie riigis.\nTööturul sellise ebakindla olukorra tekitamise ja Euroopa Liidus töötingimuste halvendamise eest ei vastuta mitte töötajad, vaid need, kes avaldavad maksimaalset survet, et kaotada praegused tagatised tööõiguses, pidades silmas vaid üht eesmärki: saada iga hinna eest suurt kasumit, ohverdades vajaduse korral ka kõik väärtused ja põhimõtted, milleni Euroopa riikide ühiskonnad on ühiselt jõudnud.\nSellisel juhul on meie kohustus kaitsta Ida-Euroopa töötajate võimalusi kasutada oma põhiõigust: saada sama töö eest võrdset tasu. Eriti just sotsialistid ja ametiühingud peavad vältima ebaõiget, kunstlikku vahetegemist inimrühmas, kes suudab jõuda nimetatud õigusteni üksnes siis, kui säilitab solidaarsuse. Neil ei ole peale solidaarsuse enam ühtegi teist trumpi.\nMarianne Mikko \nkirjalikult. - (ET) Töötajate vaba liikumine on üks neljast siseturu vabadusest. Kui soovime, et Euroopa integreeruks kiiremini, on hädatarvilik maandada lääne töötajate hirmud ida tööjõu ees, tööturgusid samas sulgemata. Kahjuks ei aita Euroopat ühendada ka mitmete lääne ametiühinguorganisatsioonide soov turgusid uutele liikmesriikidele taassulgeda. See on majanduslikult ebapädev, töötajaid desinformeeriv umbusalduse tee, mis ei lähtu rahvusvahelise solidaarsuse vaimust.\nTööjõu liikuvus on üks lahendus, ületamaks struktuurset tööjõupuudust teatud sektorites. On kohti, kuhu vajatakse hädasti bussijuhte, ja kohti, kus on puudus headest arstidest. Sellisele liikuvusele ei tohi kätt ette panna.\nKuna võrdne kohtlemine on üks Euroopa Liidu aluspõhimõtetest, peaks töötajate vaba liikumine toimuma võrdsetel tingimustel. Levinud põhimõte, et võõrtöölistele makstakse vähem kui oma riigi kodanikele, ei ole selle printsiibiga kooskõlas. Nõustun raportis allajoonitud põhimõttega - võrdne kohtlemine ja võrdne tasu võrdse töö eest.\nTöötajate lähetamisel Euroopa Liidu sees on vaja tagada vähemalt miinimumpalk.\nEuroopa erinevate piirkondade töötajate kaitsemehhanismid on ajalooliselt erinevad. Paraku on ka siin aeg ümberharjutamiseks. Kui töötajad jäävad nüüd vaid oma rahvusliku omapära kaitsele, on nad mängu vabatahtlikult loovutanud. Uuest liikmesriigist tulnule on väga raske selgitada muutuste võimatust, arvestades et näiteks Eesti suutis kogu Euroopa Liidu acquis' rakendada vähem kui kuue aastaga. Töötajate kaitse on piisavalt õilis eesmärk, et ennast konsensuse nimel pingutada.\nSiiri Oviir \nkirjalikult. - (ET) Arutatav omaalgatuslik raport on tasakaalust väljas ja suunatud protektsionismi eelistamisele. Keegi ei sea kahtluse alla streigiõigust, kuid sellega ei tohi liiale minna ja seada löögi alla teenuste osutaja konkurentsivõime.\nTäna on siin räägitud konkreetsetest Euroopa Kohtu otsustest, nimelt Lavali, Rüfferti ja Viking Line'i kohtuasjadest. Tahan juhtida tähelepanu sellele, et ükski nimetatud kohtuotsustest ei puuduta mis tahes kollektiivlepingute sisu, mida liikmesriikides võidakse sõlmida, ega niisuguste lepingute sõlmimise õigust. Kollektiivmeetmete võtmise õigus kuulub EÜ asutamislepingu reguleerimisalasse ja peab seega olema põhjendatud olulise avaliku huviga ja olema proportsionaalne.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Uppföljning efter översynen av Lamfalussyprocessen (debatt)\nTalmannen\nNästa punkt är en debatt om\nen muntlig fråga till rådet från Pervenche Berès för utskottet för ekonomi och valutafrågor, om uppföljning efter översynen av Lamfalussyprocessen - B6-0011/2008), och\nen muntlig fråga till kommissionen från Pervenche Berès för utskottet för ekonomi och valutafrågor, om uppföljning efter översynen av Lamfalussyprocessen - B6-0012/2008).\nPervenche Berès\nfrågeställare. - (FR) Herr talman, herr rådsordförande! Tack så mycket för att ni är här, herr kommissionsledamot. Vi förväntade oss emellertid att kommissionsledamot Charlie McCreevy skulle komma - vilket jag är säker på att ni vet eller misstänker. Ni kan hälsa honom att parlamentet faktiskt inte förstår varför han inte är här i dag för denna debatt. Jag har hört att han tyckte att det inte passade sig att diskutera dessa frågor med Europaparlamentet innan de diskuteras i Europeiska rådet, eller innan Europeiska rådet hade diskuterat dem. Och ändå fanns denna punkt med på Ekofinrådets dagordning, och förslaget till slutsatser har cirkulerat över hela Bryssel, och kanske även i andra europeiska huvudstäder.\nVi kommer att ha en debatt här i plenum i morgon för att förbereda för detta möte i Europeiska rådet, så varför kan vi inte förbereda dessa frågor med Europaparlamentet när det gäller finansmarknaderna? Vi förstår inte detta, om inte kommissionsledamoten deltar i kampanjarbetet för Lissabonfördraget på Irland för närvarande, men om han gör det kunde han åtminstone tala om det för oss. Om han förbereder sin framtid är vi intresserade även av detta. Om kommissionsledamot McCreevy förespråkar insyn på finansmarknaderna anser jag i alla händelser att han borde börja med att vara öppen om sin egen kalender!\nFinansiell innovation är en viktig fråga. Jag anser även att det är dags att parlamentet agerar när det gäller behovet av reglering. Vi får ofta höra att kapitalet kommer att försvinna från EU-marknaden om man reglerar finansmarknaderna. I dag anser jag, som min amerikanska kollega säger, att det enda vi ser är att följderna av krisen med subprime-lånen håller på att tona ut, inte att kapitalet försvinner.\nNär vi inleder debatten gör vi det med tre saker i åtanke. För det första måste vi naturligtvis ha fungerande finansmarknader, men det krävs även en verklig kapacitet för att finansiera ekonomin och en förmåga att förutse finansmarknadernas behov av stabilitet och skydd mot systemrisker. Det är i den andan som vi i dag griper oss an förberedelserna för Europeiska rådets möte, med tanken att EU förmodligen agerade korrekt i sin penningpolitik när krisen började, men att EU:s tillsynsmyndigheter på sätt och vis har genomskådats i dag - och det är det som besvärar oss.\nNär vi ser på de punkter som ska diskuteras vid nästa möte i Europeiska rådet ställer vi oss följande fråga: Hur kapabla är vi egentligen på EU-nivå att förutse en kris? Man talar om ett system för tidig varning, men det vi ser är att den som verkligen har förmågan att slå larm på marknaderna är investeringsbanken Goldman Sachs. Kommer vi därför att dra några lärdomar av detta när det gäller EU:s funktionssätt?\nJag hör mycket tal om insyn överallt. Vi är alla för insyn, men vad har det blivit av de insynskrav som har framförts när alla de stora investeringsbankerna under de senaste åtta månaderna har uppmanats att lämna ut sina siffror och bedöma sin riskexponering? De kan inte göra detta eftersom det ligger en utmaning i det när det gäller deras anseende och utan tvivel även deras värdering, en utmaning som är ytterst svår att hantera.\nNär jag hör att man talar om ett alternativ, systemet för tidig varning - jag har redan sagt något om detta ... Som en rådgivare vid Internationella valutafonden (IMF) sa till mig häromdagen, systemet för tidig varning är lite som när det står ”Rökning dödar” på ett cigarettpaket. Hur mycket ändrar det ens beteende? Inte särskilt mycket.\nIMF och Forumet för finansiell stabilitet (FSF) har naturligtvis en roll att spela i detta. Vem vet inte det? Detta bör emellertid vara ett alternativ till vår egen förmåga att kontrollera hur våra system fungerar. När det gäller denna fråga blir parlamentet bara alltmer överraskat. När vi antog Ehlerbetänkandet om system för insättningsgarantier den 13 december fick vi höra att det var en alldeles för komplicerad sak och att det ändå inte skulle utgöra någon garanti för hur systemen kommer att fungera.\nI dag verkar det finnas ett sätt att undkomma krisen enligt de huvudsakliga slutsatserna från Ekofinrådet, eller att det under alla förhållanden är en fråga som man brådskande bör ta upp igen. Om ni tar upp denna fråga igen, herr kommissionsledamot, eller rättare sagt, om er kollega kommissionsledamot Charlie McCreevy gör det, kommer vi att stå näst på tur för att granska den. Någon gång bör ni nog lyssna lite noggrannare på vad parlamentet har att säga om frågor som denna.\nDetta gäller även kreditvärderingsinstituten där vi bara kan hänvisa er - eller kommissionsledamot McCreevy - till det vi sa tidigare. Vi vet att kommissionen vill lägga fram förslag om en ändring av direktivet om kapitalkrav, eller ”CRD”. Vi kommer att granska dessa förslag noggrant, men tro inte att detta kommer att vara tillräckligt för att ge EU det tillsynssystem som vi behöver, om vi inte tar hänsyn till alla de förslag som har legat på bordet i flera månader vid det här laget.\nDetsamma gäller situationen för tillsynskommittéerna - de tre ”nivå 3-kommittéerna” som vi brukar kalla dem. Vi behöver ett lagstiftningsförslag för dessa tre nivå 3-kommittéer för att ge dem en solid rättslig grund för att agera och stärka deras befogenheter, även i dialogen med de andra tillsynskommittéerna, eftersom tanken att vi ska sammanföra de andra tillsynsmyndigheterna utan att ha ett eget stabilt tillsynssystem inte är särskilt tillfredsställande för oss.\nVi skulle vilja att rådet och kommissionen tillsammans tittade på de förslag som har lagts fram, naturligtvis utan att förglömma de förslag som den italienske finansministern Tommaso Padoa-Schioppa lade fram vid Ekofinrådet i december. I samma anda vill vi även här att man funderar lite mer aktivt på att förbättra vårt regleringssystem med hänsyn till subsidiaritetsprincipen.\nVi tror inte att förslaget om en ”ledande” tillsynsmyndighet skulle tillfredsställa alla medlemsstater. Parlamentet bör begära att man tar fram en lösning för samtliga medlemsstater så att alla medlemsstater ska kunna känna att de är nöjda med tillsynssystemet.\nJag skulle bli tacksam om rådsordföranden och kommissionsledamoten kunde kommentera alla dessa frågor, men det är viktigt att komma ihåg att jag naturligtvis bara lägger fram frågor som har tagits upp i utskottet för ekonomi och valutafrågor, eftersom vi inte har behandlat ett formellt betänkande ännu.\nJanez Lenarčič\nrådets ordförande. - (SL) Jag vill betona rådets ståndpunkt, nämligen att nyckelfaktorn för att bemöta den rådande situationen på finansmarknaderna är konsekvent genomförande av de tre arbetsprogram som antogs av rådet redan under det portugisiska ordförandeskapet.\nSom ni säkert minns antog Ekofinrådet en rapport och en rad beslut i oktober förra året, vilket nämns i den muntliga frågan från Pervenche Berès. Dessa beslut åtföljs även av en tidsplan.\nJag vill kort kommentera de principer som styr våra insatser. Den första riktlinjen rör förfarandena och principerna för att förbättra samarbetet och uppförandet vid internationella finanskriser. En av de centrala målsättningarna på detta område är att slutföra och underteckna det nya samförståndsavtalet där de gemensamma principerna och riktlinjerna för att stärka samarbetet på krishanteringsområdet kommer att fastställas. Ordförandeskapet räknar med att arbetet med samförståndsavtalet kommer att kunna slutföras vid Ekofinrådets informella möte som kommer att hållas i Slovenien nästa månad.\nDen andra huvudsakliga riktlinjen för insatserna för att stärka åtgärderna för finansiell stabilitet rör verktygen för att förebygga, hantera och lösa kriser. Tidsplanen från oktober omfattar alla brister som har påträffats, särskilt bestämmelserna om statligt stöd, systemet för insättningsgarantier, reglerna om avvecklingsförfaranden och begränsningarna för överföringar av medel, allt på internationell nivå.\nJag vill kort nämna de beslut som nåddes efter översynen av Lamfalussyprocessen, som antogs vid Ekofinrådets decembermöte, och den åtföljande tidsplanen. Även om några aspekter av denna fråga rör insatserna för att nå finansiell stabilitet har inte de långsiktiga frågorna i samband med tillsynen av internationella finanskoncerner så mycket att göra med den rådande marknadssituationen. Dessa frågor rör främst de nationella tillsynsmyndigheterna, som måste anpassa sig till förhållandena på de ständigt utvecklande finansmarknaderna.\nJag vill betona att rådet anser att vi måste öka konvergensen i tillsynen för att garantera rättvis konkurrens. I detta sammanhang koncentrerar vi oss främst på konvergensen av tillsynsförfarandena, och inte nödvändigtvis på konvergensen av tillsynsmyndigheterna. När det gäller de ekonomiska aktörernas svar på den rådande situationen på finansmarknaderna vill jag förmedla rådets övertygelse om att huvudansvaret för att göra korrektioner ligger på den individuella sektorn. Vi bör endast ta till lagstiftningsinitiativ om sektorn visar sig vara oförmögen att vidta effektiva åtgärder.\nEkofinrådet diskuterade frågan om finansiell stabilitet vid sitt senaste möte den 4 mars. I slutet av denna vecka kommer Europeiska rådet att diskutera detta problem och, hoppas jag, instämma i de framsteg som har gjorts. Ekofinrådet kommer att fortsätta att nära följa situationen. Jag har redan nämnt Ekofinrådets informella aprilmöte som kommer att hållas i Slovenien. Vi kommer naturligtvis gärna att lyssna även till Europaparlamentets förslag.\nJoaquín Almunia\nledamot av kommissionen. - (EN) Fru talman! Den muntliga fråga som lagts fram av Pervenche Berès för utskottet för ekonomi och valutafrågor ger mig, på Charlie McCreevys och hela kommissionens vägnar, ett tillfälle att informera er om det pågående arbetet med översynen av Lamfalussyprocessen.\nEU:s tillsynsmodell på området för finansiella tjänster granskades på högsta politiska nivå under hela förra året. Dessa diskussioner visade att det finns en stark politisk vilja att förstärka det nuvarande tillsynssystemet, som bygger på strukturen för Lamfalussykommittén. Förra året lade Europaparlamentet, rådet och kommissionen fram sina respektive utvärderingar av hur den nuvarande processen fungerar. Nu är det dags att gå vidare och lägga fram konkreta förslag.\nDetta härrör från Ekofinrådets slutsatser och den åtföljande vägkartan som antogs i december förra året. Inom ramen för denna vägkarta stakar man ut det som behöver göras för att förbättra Lamfalussyprocessen, särskilt förbättringarna av kommittéerna av nationella tillsynsmyndigheter, de så kallade nivå 3-kommittéerna.\nKommissionens arbete koncentreras på tre huvudområden i enlighet med överenskommelsen om vägkartan som antogs i december förra året. För det första uppmanades kommissionen att överväga hur man kan klargöra och förstärka nivå 3-kommittéernas roll och lägga fram konkreta alternativ för det informella Ekofinrådet i april i Ljubljana.\nDen huvudsakliga målsättningen här är att klargöra nivå 3-kommittéernas bidrag till tillsynssamarbetet, konvergensen av tillsynen och eventuellt även för förebyggande och hantering av kriser. Vid det informella Ekofinrådet kommer man för övrigt även att diskutera det arbete som utförs av en arbetsgrupp som inriktar sig på krishantering när det gäller koncerner med verksamhet i flera länder.\nFör det andra arbetar en arbetsgrupp i kommissionen med att se över tillsynsbefogenheter, frivillig delegering av uppgifter, tillsynssamarbete och informationsutbyte. Vi samarbetar om dessa uppgifter med nivå 3-kommittéerna för att lägga fram resultaten före årsslutet. Med tanke på den enorma omfattningen av dessa översyner är det emellertid fortfarande för tidigt att i dag säga vilka resultat detta arbete kommer att ge.\nFör det tredje undersöker kommissionen möjligheten till att bidra finansiellt till nivå 3-kommittéernas verksamhet. Detta är ett överhängande problem eftersom dessa kommittéer i allmänhet, och Europeiska värdepapperstillsynskommittén (EVTK) i synnerhet, har nått gränsen för sina budgetar. Kommissionen kommer att söka en stabil lagstiftningslösning som garanterar kontinuiteten i EU:s finansiering. Enligt vår uppfattning kan detta bäst åstadkommas genom att man enas om utformningen av EU:s finansiering i ett beslut som antas av Europaparlamentet och rådet.\nTiden tillåter inte att jag ger parlamentet närmare detaljer om den vägkarta som antogs av Ekofinrådet i december förra året, men låt mig på en halv minut bara nämna några av de åtaganden som kommissionen har fått i uppgift att infria. Vi arbetar med alla dessa frågor. Till april 2008 ska kommissionen utarbeta en bedömning av hur kommittéernas roll ska klargöras och överväga alla de olika alternativen för att stärka kommittéernas arbete.\nTill mitten av 2008 ska nivå 3-kommittéerna för första gången lägga fram förslagen till sina arbetsprogram för kommissionen, parlamentet och rådet, och därefter ska de börja rapportera årligen om framstegen. Dessa kommittéer ska även undersöka möjligheterna till att stärka den nationella tillämpningen av riktlinjer, rekommendationer och normer, de ska se hur de kan ändra sina interna föreskrifter så att beslut genom omröstning med kvalificerad majoritet kan tillämpas i kombination med ett förfarande för samtycke eller förklaring, de ska undersöka möjligheterna till att införa en gemensam uppsättning av operativa riktlinjer för den verksamhet som bedrivs av kollegierna av tillsynsmyndigheter och se till att de förfaranden som tillämpas av de olika kollegierna av tillsynsmyndigheter är sammanhängande. Nivå 3-kommittéerna ska föreslå - även det till mitten av 2008 - en tidtabell för att införa ett EU-omfattande rapporteringsformat för enhetliga uppgiftskrav och rapportdatum.\nTill årsslutet 2008 har kommissionen även åtagit sig att genomföra en sektorsövergripande inventering av samstämmigheten, överensstämmelsen och den faktiska tillämpningen av befogenheten att utfärda sanktioner bland medlemsstaterna. Kommissionen ska överväga - även det till årsslutet 2008 - finansiellt stöd från EU-budgeten. Dessutom kommer kommissionen, som jag sa tidigare, även att undersöka möjligheten till finansiering från EU-budgeten för att utforma verktyg för att skapa en gemensam tillsynskultur bland nivå 3-kommittéerna. Kommissionen och kommittéerna ska se över direktiven om finansiella tjänster i syfte att inbegripa bestämmelser för att möjliggöra tillämpningen av frivillig delegering av uppgifter, analysera möjligheterna till frivillig delegering av befogenheter och så vidare. Vi arbetar alltså intensivt med detta och kommer så att göra under de kommande veckorna och månaderna fram till årsslutet.\nDessutom arbetar vi samtidigt med oron på finansmarknaderna genom att följa den vägkarta som antogs i oktober 2007 av Ekofin. En rapport om hur vi arbetar med denna vägkarta för att hantera konsekvenserna av denna oro har översänts till Europeiska rådet för diskussion om några dagar i Bryssel. Vi bidrog till denna rapport med ett meddelande. Ekonomiska och finansiella kommittén lade också fram sin egen rapport till Ekofinrådet häromdagen. Vi diskuterade båda rapporterna på Ekofinnivå, och de kommer att diskuteras av stats- och regeringscheferna nästa torsdag och fredag.\nDessa rapporter förmedlar ett enkelt budskap. Vi måste agera snabbt och konsekvent för att stilla våra medborgares och investerares oro. Vi måste återupprätta förtroendet och stabiliteten så snabbt som möjligt efter att noggrant ha övervägt alla alternativ och i linje med principerna om bättre lagstiftning.\nJag tror att alla erkänner att denna vägkarta, som antogs för några månader sedan av Ekofin, är det rätta svaret på de problem som har identifierats. Arbetet med vägkartans åtaganden har inletts. Under de närmaste månaderna kommer det att vara viktigt att vi håller tidtabellen och visar att EU reagerar effektivt på krisen.\nVår reglerings- och tillsynsram måste förbli stabil och måste hålla takten med marknadsutvecklingen. Även om Basel II-bestämmelserna började tillämpas fullt ut först från och med den 1 januari 2008 har ytterligare förbättringar av direktivet om kapitalkrav redan planerats in. Detta arbete har blivit ännu viktigare mot bakgrund av den senaste oron, och det kanske finns andra aspekter av Basel II som vi kommer att behöva diskutera under den närmaste tiden. Vi har för avsikt att anta ett nytt förslag till detta direktiv i oktober så att diskussionerna i parlamentet och rådet kan genomföras innan ett nytt direktiv antas i april 2009.\nVi uppskattar stort parlamentets deltagande i alla dessa diskussioner. Vi behöver parlamentets bidrag, och vi uppskattar detta engagemang och bidrag. Den 1 april - några dagar före nästa informella Ekofinmöte - kommer Charlie McCreevy att tala inför utskottet för ekonomi och valutafrågor. Och när det gäller den makrofinansiella stabiliteten är jag, som kommissionsledamot med ansvar för ekonomiska och monetära frågor, som ni vet alltid beredd att bidra till diskussionerna i utskottet för ekonomi och valutafrågor och här i parlamentet.\nAvslutningsvis, och när det gäller de makrofinansiella frågorna, är det sant att vi måste förbättra tillsyns- och regleringsramen - och det stämmer i allra högsta grad på EU-nivå och global nivå - men vi kommer inte att kunna sätta stopp för dessa bubblor, detta överskott av likviditet, denna risk för den finansiella stabiliteten om vi inte tar itu med de globala obalanserna på allvar. Detta är det verkliga ursprunget till dessa obalanser. Vi kan inte lösa de nuvarande eller tidigare problemen eller de framtida utmaningarna för den globala ekonomins funktion utan att ta itu med de globala obalanser som fortfarande finns där.\nAlexander Radwan\nför PPE-DE-gruppen. - (DE) Fru talman, herr kommissionsledamot! År 1999 inledde vi projektet för att inrätta en europeisk inre finansiell marknad, och sedan dess har vi drivit fram arbetet. Vi är på väg att nå framgång.\nNu måste vi se till att marknadsutvecklingen inte springer om den politiska utvecklingen. Lamfalussyprocessen var ett steg i den riktningen. Nivå 3-kommittéerna kan vara ett sätt att föra EU:s tillsynsmyndigheter ett steg närmare varandra. Jag tar emellertid till mig det som kommissionsledamot Joaquín Almunia sa: agera snabbt och effektivt.\nVi går igenom en subprime-kris eller en subprime-oro. Amerikanerna - vare sig det handlar om den amerikanska tillsynsmyndigheten SEC, Vita huset, politikerna eller det allmänna åklagarämbetet i New York eller Washington - har sedan lång tid tillbaka utarbetat de relevanta slutsatserna och övervägt vilka åtgärder som krävs, medan finansministrarna i Europa fortfarande funderar vilken riktning de ska ta.\nFinansministrarna vägrar att driva på arbetet med att inrätta en tillsynsstruktur på EU-nivå, så jag kommer inte att tala om en europeisk tillsynsmyndighet här. Det som finansministrarna redan måste ställas till svars för - och här vädjar jag särskilt till rådet - är att EU inte är närvarande i de internationella diskussionerna om hur man ska handskas med detta problem. Till sist blir det så att vi återigen bara kommer att införa andra nationers bestämmelser, till exempel Förenta staternas.\nJag vill bara påminna er om Katiforisbetänkandet. Efter Parmalat och Enron uppmanade vi kommissionen och rådet 2003-2006 att tala klarspråk om kreditvärderingsinstituten. Kommissionen analyserar allt i EU, men när det uppstår en kris analyseras ingenting. Frågan om hedgefonderna analyseras till exempel inte på EU-nivå. Därav min enträgna vädjan: ta er ur apatin, lägg den nationella egoismen åt sidan och fortsätt arbetet med att förvandla EU:s finansmarknad till en framgångshistoria, inte bara i EU, så att det som har bestått provet här även kan blir regel över hela världen.\nIeke van den Burg\nför PSE-gruppen. - (EN) Fru talman! Jag har först två inledande kommentarer. För det första skulle jag ha velat diskutera dessa globala obalanser och penningpolitiska interventioner osv. med Joaquín Almunia, men vi kommer att göra det med Jean-Claude Trichet i ett annat sammanhang.\nJag vill emellertid betona att vi skulle ha varit mycket värre ute om vi inte hade haft denna ECB-struktur, detta system med europeiska banker som ingrep i den rådande oron. Jag anser att denna balans finns i penningpolitiken - vi har haft denna typ av verkställande av åtgärder på EU-nivå, men vi har det inte när det gäller tillsynsaspekterna. Detta är emellertid nödvändigt för att förebygga i förväg i stället för att bara vidta interventionsåtgärder.\nMin andra inledande kommentar rör Charlie McCreevys frånvaro. Jag anser att det är oacceptabelt att han inte vill diskutera detta med oss. Han kanske är upptagen med sin personliga framtid, men till 2009 års kommission skulle jag vilja säga att det nog är lämpligt att överväga att ha en särskild kommissionsledamot med ansvar för finansmarknaderna som endast kommer att koncentrera sig på detta, eftersom jag anser att detta är en verkligt viktig fråga för EU och för kommissionen.\nNär det gäller tillsynsfrågan - den vägkarta som ni har beskrivit - tror jag inte att vi är oeniga om åtgärderna, men jag förväntade mig - och jag förklarade detta mycket tydligt i nivå 3-kommittén vid det årliga gemensamma möte som hölls i november - att dessa åtgärder även borde ha ingått i ett tydligt förslag om lagstiftningsåtgärder från kommissionen. Kommissionen har initiativrätt, den kan lägga fram förslag, och vi skulle ha kunnat agera snabbt och konsekvent om vi hade haft ett konkret förslag. Som det är nu är ju många av dessa åtgärder endast frivilliga. De är rekommendationer till kommittéer som faktiskt inte har befogenheten, mandatet, behörigheten eller verktygen för att göra det som vi skulle ha velat, eftersom de är organiserade på nationell nivå och inte har detta mandat på EU-nivå. Detta skulle kunna vara ett ämne för ett förslag från kommissionen i detta avseende.\nVarför agerar kommissionen så långsamt? En av orsakerna till detta är enligt min mening att de vill att dessa nivå 3-kommittéer endast ska ha en rådgivande funktion och att de inte ska vara det centrala verktyget för EU:s översyn. Jag anser att vi måste erkänna att nivå 3-kommittéerna spelar denna viktiga roll och att de, precis som Europeiska centralbanken, måste ha en verklig och oberoende tillsynsstruktur för att behandla dessa frågor. Det är inte kommissionen - dvs. Generaldirektoratet för konkurrens - som ska gripa sig an dessa frågor eftersom kommissionen är för svag i denna aspekt.\nNär det gäller rådet hoppas jag verkligen att ni betraktar detta som en brådskande fråga och diskuterar ytterligare åtgärder inom ramen för tillsynssystemet.\nJosu Ortuondo Larrea\nför ALDE-gruppen. - (ES) Fru talman, herr minister! En dynamisk och sund finanssektor är avgörande för EU-ekonomins stabilitet och för den globala konkurrenskraften. Detta är ytterst viktigt för såväl konsumenterna som företagen.\nMed tanke på detta håller vi alla med om att finansinstituten måste vara väl förvaltade och övervakade. Det var därför vi inledde det som kallas Lamfalussyprocessen 2001, med målsättningen att inrätta en effektiv mekanism för att skapa konvergens mellan de olika medlemsstaterna och våra partner när det gäller tillsynsförfaranden och finansiell reglering. Nu vill kommissionen att vi ska godkänna en rad nya initiativ för antagande av lagstiftning, konvergens i tillsynen och stärkt samarbete mellan medlemsstaternas tillsynsmyndigheter.\nVi instämmer i allt detta eftersom vi behöver en stark och sund finanssektor som kan stödja vår ekonomi i turbulensen på de internationella marknaderna, men vi vill ha mer än så. Vi vill att direktivet om beskattning av inkomster från sparande, som har varit i kraft sedan 2005, granskas så att vi kan sätta stopp för skandaler som Liechtenstein, som verkar gömma skattesmitare.\nDet får inte vara så att medlemsstaterna, relaterade territorier eller länder som är associerade med Europeiska ekonomiska samarbetsområdet (EES), genom att hänvisa till banksekretessen, inte utbyter information om personer som är bosatta i andra EES-länder som de har intresserat sig för.\nStatligt stöd för att främja den privata ekonomin är förbjudet enligt bestämmelserna om fri konkurrens, och beskattningen av inkomster från sparande får inte bli en inkörsport för att snedvrida den rättvisa konkurrensen. Spelreglerna måste vara desamma för alla, och vi måste därför bekämpa skatteparadisen, eftersom de är konkurrenshämmande och antisociala.\nPiia-Noora Kauppi\n(EN) Fru talman! Två minuter räcker inte för att jag ska hinna ta upp alla punkter. Jag kommer därför att fatta mig mycket kort. Jag instämmer i mycket av det som mina kolleger har nämnt, särskilt det som Ieke van den Burg sa om kommissionens motvillighet att ge nivå 3-kommittéerna en ökad roll.\nJag anser att det är naturligt att nivå 3-kommittéerna har två olika roller. De har lyckats väl med rådgivningen om nya direktiv. Den rådgivande rollen har de alltså lyckats mycket väl med, men vi har fortfarande inte funnit något sätt att åstadkomma sann konvergens inom EU. Det finns en verklig asymmetri mellan konvergensen på EU-nivå och den nationella ansvarsskyldigheten. Även om vi helhjärtat stöder Ekofinrådets förslag, vägkartan och allt som har utarbetats, tvivlar vi på att detta kommer att bidra till att lösa de problem som vi har i EU. Är det verkligen möjligt att åstadkomma fullt integrerad styrning inom ramen för det nuvarande tillsynssystemet? Enligt min mening är svaret nej. Vi anser även att konsolideringen av tillsynsmodellen för direktivet om kapitalkrav måste förbättras mycket mer än det som föreslås i vägkartan. Det är inte tillräckligt att ha bra delegerande befogenheter, bra informationskrav och att lösa vissa frågor om värdländer. Vi måste ge nivå 3-kommittéerna ökade beslutsbefogenheter. De måste vara mer oberoende gentemot kommissionen och vara kärnan i EU:s nya nätverksbaserade tillsynssystem.\nAvslutningsvis vill jag ta upp en fråga som även min kollega Alexander Radwan nämnde, som rör den amerikanska konvergensen och de globala konsekvenserna. Jag anser att vi förlorar tid i EU. Om vi inte rycker upp oss kan vi inte förvänta oss att våra internationella kolleger ska ta oss på allvar. Även om dialogen om finansiella tjänster har utvecklats väl måste vi ytterligare förbättra våra insatser för att nå konvergens för att visa amerikanerna att vi har ett likvärdigt system och kan förlita oss på ömsesidigt erkännande och även ömsesidig överensstämmelse. Det är alltså mycket viktigt att vi tar till oss denna globala aspekt.\nElisa Ferreira\n(PT) Fru talman! Den senaste tidens turbulens på finansmarknaderna har visat att den tendens som gav upphov till ökad effektivitet även kan medföra större risker, vilket påverkar sundheten i det finansiella systemet och i den reala ekonomin. Den översyn som planerades för 2007 blev följaktligen mer brådskande och fick ökad politisk relevans. I dag uppmanas EU att komma med väl övervägda och effektiva svar som är anpassade till marknadens ökade komplexitet.\nMan vet också att det är möjligt att göra framsteg utan att ändra den centrala strukturen i Lamfalussymetoden, men, som många av mina kolleger har sagt här, ett av de mest självklara och viktigaste verktygen för att åstadkomma förbättringar är starkare och effektivare samordning mellan de olika nationella tillsynsorganen och myndigheterna genom att öka effektiviteten på nivå 3, dvs. att öka dessa kommittéers befogenheter och behörighet, stärka mekanismerna för att hantera turbulenta situationer och kriser och se till att principerna och förfarandena är konsekventa.\nDetta slags samordning är komplex och uppstår inte av sig själv; det krävs särskilda och kompetenta initiativ från kommissionen till svar på de rekommendationer som helt riktigt har nämnts här i dag, som parlamentet och Ekofinrådet har lämnat vid flera tillfällen och som finns med i den vägkarta som också har nämnts upprepade gånger.\nNär nu nästa möte i Europeiska rådet närmar sig är den uppenbara bristen på öppenhet när det gäller de initiativ som planeras av kommissionen minst sagt förvånande. Att inte kommissionsledamot Charlie McCreevy har kommit är ännu mer förvånande när parlamentet uttryckligen har bett honom att informera om framstegen i arbetet.\nAvslutningsvis vill jag återigen tacka kommissionsledamot Joaquín Almunia för att han har kommit hit, även om jag fortfarande anser att vi bör ha en klargörande debatt med den ansvarige kommissionsledamoten med tanke på ämnets specifika och tekniska natur och att kommissionen är skyldig att lägga fram ett särskilt initiativ i den här frågan.\nAntolín Sánchez Presedo\n(ES) Fru talman! Lamfalussyprocessen inrättades för att gemenskapen snabbt och flexibelt skulle kunna bemöta marknadsutvecklingen med hjälp av lagstiftning om finansiella frågor och främja konvergens i tillsynsförfarandena. Verksamheten inom ramen för denna process, på alla fyra nivåerna, har gjort det möjligt att förbättra samordningen mellan institutionerna och tillsynsmyndigheterna i EU.\nVi måste emellertid gå längre än så.\nFör att öka processens legitimitet, kvalitet och samstämmighet måste vi fortsätta att förstärka principerna om bättre lagstiftning och demokratisk kontroll, förbättra integrationen av de olika nivåerna och främja ökad intersektoriell konvergens för att undvika arbitrage. För att tillgodose dessa behov krävs ett EU-perspektiv och nya åtgärder, särskilt för att handskas med översynen av koncerner med verksamhet i flera länder på lämpligt sätt och göra framsteg med hanteringen av internationella kriser.\nHarald Ettl\n(DE) Fru talman! Finansiell stabilitet genom krishantering måste vara standard när lagstiftningen harmoniseras. Det handlar om att dra lärdom av finanskriserna och utvecklingen inom finansbranschen när man tappar kontrollen och den inte längre överensstämmer med kraven på en lämplig marknadsekonomi. Detta innebär att det fortfarande återstår att inrätta en hållbar grund för Lamfalussyprocessen 2008. Marknadsaktörerna kräver ett flexibelt lagstiftningsförfarande. Kravet i det här sammanhanget måste vara att tillsynsverksamheten genomförs med parlamentarisk kontroll och att parlamentets rättigheter skyddas. Kontrollen kan inte ske öppet utan parlamentarism.\nDen väg vi har slagit in på leder direkt in i ett system med europeiska tillsynsmyndigheter via den ”ledande” tillsynsmyndigheten. Det enda sättet att skapa jämvikt mellan Europas finanscentrum och samtidigt beakta alla politiska och ekonomiska intressen är genom ett EU-system med tillsynsmyndigheter. Kommissionen måste vara en aktör, inte bara en medlare, i övergångsstadierna i detta sammanhang.\nReinhard Rack\n(DE) Fru talman, herr kommissionsledamot! Under årens lopp har Lamfalussyprocessen på ett berömvärt sätt hjälpt oss fram till denna speciella brännpunkt i de finansiella mekanismerna. Samtidigt har vi dock kontinuerligt arbetat med demokratiskt lagstiftande på detta område, som en del av de normala diskussionerna om konstitutionen, där lagstiftandet delegeras från EU-institutionerna. Vi har alltid samma problem i båda fallen, nämligen att se till att vi å ena sidan kan garantera ett minimum av insyn och å andra sidan försäkra oss om att parlamentet är tillräckligt delaktigt i kontrollen av detta.\nGörs praktiska insatser för att centrera diskussionerna inom ramen för kommittéförfarandet i allmänhet och inom Lamfalussyprocessen i synnerhet, så att vi inte fortsätter att ha denna uppsättning av olika processer och ytterligare en komponent i tillsynen tas ifrån oss?\nJoaquín Almunia\nledamot av kommissionen. - (ES) Fru talman! Jag ska försöka att fatta mig mycket kort, men jag vill gärna snabbt kommentera några av inläggen.\nFör det första står det klart att det finns en asymmetri mellan den nationella strukturen av tillsynsmyndigheter, de finansiella tillsynsstrukturerna, de överstatliga institutionernas ökade vikt och den globala, snarare än europeiska dimensionen av finansmarknaderna och den finansiella verksamheten. Denna brist på symmetri ger upphov till spänningar och kräver ett svar från EU-institutionerna, från kommissionen och från rådet och parlamentet. Jag tror inte att vi behöver diskutera det vidare, eftersom vi alla säkert är överens på den punkten.\nFör det andra kan jag inte riktigt hålla med om några av inläggen, där man föreslog att tillsynsstrukturerna och förfarandena för att reagera på händelser i det finansiella systemet i Förenta staterna skulle vara bättre än de som vi har i EU. Jag anser uppriktigt sagt att det inte finns några fakta som tyder på detta, utan att det snarare finns argument som talar för de europeiska reglerings- och tillsynsstrukturerna och finansmarknadernas funktion i EU på en hel rad områden jämfört med vad som sker i Förenta staterna.\nFör det tredje är nivå 3-kommittéerna inom ramen för Lamfalussyprocessen ytterst viktiga. Två av de tre nivå 3-kommittéerna, Europeiska banktillsynskommittén och Europeiska försäkrings- och tjänstepensionskommittén, inrättades så sent som 2005, även om Lamfalussyprocessen inleddes 1999. Vi måste ta igen den förlorade tiden, men en massa tid hann gå till spillo innan kommissionen kom in i bilden.\nFör det fjärde, hur går vi vidare? Det framgår av några av inläggen att en del av er anser att det är kommissionens ansvar att fatta beslut om hur vi ska gå framåt i rätt takt. Jag förnekar inte att kommissionen har ansvar för detta, för det har den, precis som parlamentet och rådet och naturligtvis medlemsstaterna har.\nEfter att ha deltagit i många diskussioner i Ekofinrådet den senaste tiden, och även i Eurogruppen, är min erfarenhet av utvecklingen av tillsynen och regleringen när det gäller frågan om hur man ska hantera turbulens på finansmarknaderna och bemöta de problem med osäkerhet, bristande förtroende och marknadsmisslyckanden som vi ser i systemet, som jag gärna delar med mig av till er och som ni kan välja att tro på eller inte, att de största hindren för att göra framsteg på detta område är några av medlemsstaternas synpunkter. Detta gäller dock inte medlemsstater som inte lider av konsekvenserna av turbulensen på finansmarknaderna.\nDet pågår mycket arbete. Jag förstår varför parlamentet vill att arbetet ska gå snabbare, men ni har säkert samma information som kommissionen och rådet, och vet därför att en massa arbete utförs i flera riktningar samtidigt. Vi befinner oss i en situation där improvisationer tenderar att leda till misstag, och att då försöka agera innan vi vet vad som behöver göras kan motverka sitt eget syfte. Det finns erfarenheter i Europa och Förenta staterna från tidigare tillsyns- och regleringsproblem, tidigare finansiella problem, som visar att det är bättre att vänta i några månader och agera på lämpligt sätt än att påskynda eventuella åtgärder, vilket kan leda till att vi förvärrar de problem som vi vill lösa ännu mer.\nEn sista synpunkt: kommissionen har rätt att ta lagstiftningsinitiativ i EU. Kommissionen kommer aldrig att lämna ifrån sig denna initiativrätt; den kommer aldrig att överlåta denna initiativrätt till Lamfalussykommittéerna. Kommissionen tar hänsyn till kommittéerna, men kommer aldrig att anse att initiativrätten bör överlämnas till Lamfalussykommittéerna, och jag tror inte att parlamentet eller rådet anser det heller. Däremot är vi nog alla som sagt överens om, inte minst kommissionen, att samordning mellan nivå 3-kommittéerna inom ramen för Lamfalussyprocessen och befogenheter för att fastställa kriterier och anta beslut genom omröstning med kvalificerad majoritet, befogenheter för att reagera med nästan bindande beslut, är något som blir alltmer uppenbart och nödvändigt med tanke på de ytterst viktiga uppgifter som dessa kommittéer har. Detta får emellertid inte leda till att vi blandar ihop dessa behov med vilken institution som har rätten att ta lagstiftningsinitiativ i EU.\nTalmannen\nDebatten är härmed avslutad.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Επαvάληψη της συvσδoυ\nΠρόεδρος\nΚηρύσσω την επανάληψη της συνόδου του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου, που είχε διακοπεί την Παρασκευή 6 Οκτωβρίου 2000.\n\nΈγκριση των συνοπτικών πρακτικών της προηγούμενης συνεδρίασης\nΠρόεδρος\nΤα συνοπτικά πρακτικά της προηγούμενης συνεδριάσεως έχουν διανεμηθεί.\nΥπάρχουν παρατηρήσεις;\n\nSperoni\nIT) Κυρία Πρόεδρε, από τα συνοπτικά πρακτικά της συνεδρίασης του Κοινοβουλίου προκύπτει ότι τέθηκε υπόψη του Σώματος μια περίπτωση ρατσιστικής επίθεσης εναντίον ενός καθηγητή στη Βερόνα. Με βάση πάντοτε τα πρακτικά προκύπτει ότι το Κοινοβούλιο καταδίκασε την επίθεση και εξέφρασε την αλληλεγγύη του. Θα ήθελα να πληροφορήσω το Σώμα ότι την όλη ιστορία την επινόησε ο ίδιος ο καθηγητής, ο οποίος και ομολόγησε ότι δεν υπήρξε ουδεμία επίθεση εναντίον του, αλλά χτύπησε μόνος του. Με δυο λόγια μας κορόιδεψε όλους. Ήθελα μόνον να σας ενημερώσω επί του θέματος, δεδομένου ότι αυτή η κοροϊδία του Κοινοβουλίου εκ μέρους του καθηγητή από τη Βερόνα υπάρχει στα συνοπτικά πρακτικά.\n\nΠρόεδρος\nΚύριε Speroni, αυτή η πληροφορία δεν αποτελεί λόγο διόρθωσης των πρακτικών, αλλά θα την λάβω υπόψη μου.\nΥπάρχουν άλλες παρεμβάσεις πάνω στα πρακτικά;\n(Εγκρίνονται τα συνοπτικά πρακτικά)\n\nΔηλώσεις της Προέδρου\nΠρόεδρος\nΑγαπητοί συνάδελφοι, μετά την τελευταία μας σύνοδο, πριν από δέκα πέντε ημέρες, όπως γνωρίζετε, έχουμε τρία νέα θύματα που έπεσαν από τις σφαίρες της ΕΤΑ. Επιτρέψτε μου να τα αναφέρω, και καθώς θα τα επικαλούμαι, ας σκεφθούμε με συγκίνηση και με μεγάλη θλίψη τα μέλη των οικογενειών τους τα οποία, σήμερα, έχουν βυθιστεί στον πόνο : τον Luis Portero, προϊστάμενο της εισαγγελίας του περιφερειακού Δικαστηρίου της Ανδαλουσίας, που δολοφονήθηκε στη Γρανάδα στις 9 Οκτωβρίου, τον Antonio Munos Carignanos, στρατιωτικό γιατρό με βαθμό συνταγματάρχη της αεροπορίας, ο οποίος δολοφονήθηκε στη Σεβίλλη στις 16 Οκτωβρίου, τον Maximo Casado, υπάλληλο φυλακών, ο οποίος δολοφονήθηκε στη Βιτόρια χθες το πρωί.\nΑπευθύνω στους συγγενείς τους τα ειλικρινή συλλυπητήρια και τη βαθιά συμπάθεια εκ μέρους όλων μας. Αυτά τα θύματα ανεβάζουν τον αριθμό των δολοφονηθέντων από την ΕΤΑ σε δεκαέξι, από την διακοπή της ανακωχής στις 3 Δεκεμβρίου 1999. Ακόμα κι αν δεν έχουμε λόγια για να εκφράσουμε την αντίθεσή μας σε ένα τέτοιο δράμα, που επαναλαμβάνεται, δεν πρέπει σε καμία περίπτωση να σταματήσουμε τις προσπάθειες. Εντελώς αντίθετα. Όπως το έχουμε ήδη κάνει, σε κάθε τέτοια ολέθρια περίσταση, οφείλουμε, και πάλι, να καταγγείλουμε το απαράδεκτο παρόμοιων ενεργειών. Το δικαίωμα στη ζωή είναι ιερό. Ο Χάρτης των θεμελιωδών δικαιωμάτων των πολιτών της Ευρωπαϊκής Ένωσης, που έγινε ομόφωνα αποδεκτός στο Μπιαρρίτς, από τους αρχηγούς κρατών και τους πρωθυπουργούς, το επιβεβαιώνει με τον πιο κατηγορηματικό τρόπο. Σας ζητώ, αγαπητοί συνάδελφοι, τηρώντας ενός λεπτού σιγή, να αποτίσουμε φόρο τιμής σε αυτά τα θύματα, και να εκφράσουμε την υποστήριξή μας στις ισπανικές αρχές και στους ισπανούς δημοκράτες για τον αγώνα τους εναντίον αυτής της μάστιγας, αγώνας που διεξάγεται με κίνδυνο της ζωής τους. Σας καλώ να τηρήσουμε ενός λεπτού σιγή.\n(Το Σώμα, όρθιο, τηρεί ενός λεπτού σιγή) \nΠρόεδρος. Πρέπει δυστυχώς να λάβω εκ νέου το λόγο για να αναφερθώ στη μνήμη όλων εκείνων που, στην Εγγύς Ανατολή, υπήρξαν θύματα της αναζωπύρωσης τους μίσους και της άρνησης του άλλου.\nΑύριο, το Κοινοβούλιο θα συζητήσει αυτό το οδυνηρό θέμα κατά τη διάρκεια της συζήτησης για το Ευρωπαϊκό Συμβούλιο του Μπιαρρίτς, αλλά σήμερα, επιθυμώ απλώς να σας εκφράσω τη βαθιά μου θλίψη για ένα φαινόμενο που με ανησυχεί πάρα πολύ, επειδή αποκαλύπτει με δραματικό τρόπο την ολέθρια επιρροή των εξτρεμιστών και των δύο στρατοπέδων.\nΑπευθύνω, εκ μέρους όλων μας, τα βαθιά συλλυπητήρια στα μέλη των οικογενειών τους και εκφράζω επίσης την αλληλεγγύη μου σε όλους τους τραυματίες αυτής της σύγκρουσης.\nΕλπίζω επίσης ότι οι οπαδοί της ειρήνης και του διαλόγου θα μπορέσουν μια ημέρα να υπερισχύσουν αυτών που υπεραμύνονται της βίας και καλλιεργούν το μίσος.\n \nΠρόεδρος. Τέλος, πριν από λίγες ημέρες, όπως γνωρίζετε, καταρρακτώδεις βροχές προκάλεσαν ζημιές, χωρίς προηγούμενο, στην Ιταλία και την Ελβετία, επιφέροντας τον θάνατο είκοσι πέντε ατόμων, αφήνοντας πολλούς τραυματίες και δημιουργώντας εξαιρετικά σοβαρές υλικές ζημιές.\nΠροχθές, στην Ισπανία, ισχυρές βροχοπτώσεις και πλημμύρες, προκάλεσαν επίσης το θάνατο τριών ατόμων ενώ, άλλα τρία άτομα αγνοούνται.\nΘα ήθελα να εκφράσω, εκ μέρους του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου, όλη μας την συγκίνηση και να απευθύνω στις οικογένειες τους τα πιο θερμά συλλυπητήρια και, εάν το αποδέχεστε, θα σας ξαναζητήσω, προς τιμήν αυτών των θυμάτων, να τηρήσουμε ενός λεπτού σιγή.\n(Το Σώμα, όρθιο, τηρεί ενός λεπτού σιγή)\nΠρόεδρος\nΚύριε Τρακατέλλη, θα σας δώσω το λόγο για μια πρόταση επί της διαδικασίας. Αλλά πρέπει πρώτα να σας υπενθυμίσω, όπως και σε όλους τους συναδέλφους μας, ότι την Τρίτη της τελευταίας περιόδου της συνόδου, είχα εξηγήσει στην ολομέλεια, αφού δέχθηκα τις πολύ ζωηρές διαμαρτυρίες πολλών συναδέλφων μας που εκτιμούσαν ότι είχε γίνει κατάχρηση του δικαιώματος για υποβολή προτάσεων επί της διαδικασίας την προηγούμενη·\n(Χειροκροτήματα) · είχα εξηγήσει, λοιπόν, ότι αυτές οι διαδικαστικές προτάσεις θα διακόπτονταν αμέσως, μετά από ένα λεπτό, όπως το προβλέπει ο κανονισμός : πρόκειται για το άρθρο 141. Θέλησα απλώς να το υπενθυμίσω. Τα χειροκροτήματα σας, σήμερα, όπως και τα χειροκροτήματα της Τρίτης στην τελευταία περίοδο της συνόδου, επιβεβαιώνουν ότι εγκρίνετε απολύτως αυτές τις ενέργειες.\n\nΤρακατέλλης\nΚυρία Πρόεδρε, επειδή η σύνοδος αυτής της εβδομάδος δεν επιτρέπει κατεπείγοντα, θα ήθελα να επιστήσω την προσοχή σας και την προσοχή του Σώματος στα πρωτοφανή επεισόδια βίας και νοθείας κατά τις δημοτικές εκλογές που έγιναν στην Αλβανία, στην περιοχή της Χειμάρας. Υπάρχει η έκθεση των παρατηρητών της ευρωπαϊκής συνεργασίας που δεν αφήνει καμία αμφιβολία ότι έγιναν παραβιάσεις ανθρωπίνων δικαιωμάτων και βασικές παραβιάσεις δημοκρατικών διαδικασιών, που είναι ουσιαστικά στον πυρήνα του πιστεύω της Ευρωπαϊκής Ένωσης. Τέτοιες συμπεριφορές δεν πρέπει να γίνουν ανεκτές από την Ευρωπαϊκή Ένωση και πιστεύω ότι αυτές οι εκλογές στην περιοχή της Χειμάρας θα πρέπει να επαναληφθούν. Αλλως, κλείνουμε τα μάτια μας σε βασικά θέματα ανθρωπίνων δικαιωμάτων και παραβιάσεως δικαιωμάτων μειονοτήτων.\n\nΚατηφόρης\nΚυρία Πρόεδρε, πράγματι, στις δημοτικές εκλογές της Χειμάρας σημειώθηκαν επεισόδια βίας και νοθείας που στράφηκαν εναντίον της ελληνικής μειονότητας που κατοικεί στην περιοχή αυτή. Δεν υπάρχει καμία αμφιβολία επ' αυτού. Έχουμε τις διαπιστώσεις διεθνών οργανισμών που παρακολούθησαν τις εκλογές.\nΗ Αλβανία, κυρία Πρόεδρε, είναι μια χώρα η οποία έχει η ίδια υποφέρει διώξεις των μειονοτήτων της σε άλλες χώρες και είναι γνωστό πώς αντέδρασε η διεθνής κοινότητα στις διώξεις αυτές. Αυτά που υφίσταται έξω από τα σύνορά της δεν θα πρέπει να τα επαναλαμβάνει μέσα στα σύνορά της, και αυτό είναι το πρώτο, νομίζω, μάθημα δημοκρατίας που θα πρέπει να τονίσουμε στη χώρα αυτή, που αρχίζει να οικοδομεί τη δημοκρατία στο εσωτερικό της. Θα ήθελα να σημειώσει το Κοινοβούλιο αυτές τις παραβιάσεις και, βεβαίως, να ζητήσει την επανάληψη των εκλογών στην περιοχή της Χειμάρας.\n\nMorgantini\nΚυρία Πρόεδρε, σε συνέχεια των όσων είπατε για την Μέση Ανατολή, θα ήθελα να ανακοινώσω την πρωτοβουλία ορισμένων γυναικών, μελών του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου - της Nuala Ahern, της Pasqualina Napoletano, της Ana Palacio Vallelersundi, της Ulla Sandbaek και εμού - που ζήτησαν από άλλες γυναίκες να μεταβούν στην Ιερουσαλήμ και να συναντηθούν με παλαιστίνιες και ισραηλινές γυναίκες, οι οποίες όλα αυτά χρόνια επικοινωνούσαν πάντα μεταξύ τους και έχουν οικοδομήσει γέφυρες ειρήνης. Με αυτό το πνεύμα, επομένως, καλούμε τις γυναίκες του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου να συμμετάσχουν σ' αυτή την αντιπροσωπεία : την Τρίτη και την Τετάρτη θα γίνει σχετική έκκληση και θα συλλέξουμε τις υπογραφές και τις συμμετοχές στην αντιπροσωπεία, ακριβώς με το πνεύμα της οικοδόμησης γεφυρών ειρήνης μεταξύ των γυναικών, εκεί όπου τώρα υπάρχει αντίθετα βία.\n\nSwoboda\nΚυρία Πρόεδρε, θα ήθελα μόνο να ανακοινώσω στους δύο έλληνες συναδέλφους ότι η αντιπροσωπεία για τις σχέσεις με τη Νοτιοανατολική Ευρώπη θα ασχοληθεί και με το θέμα αυτό στην επόμενη συνεδρίασή της, κατά τη διάρκεια της οποίας θα γίνουν δεκτοί και εκπρόσωποι της Αλβανίας. Είμαι σίγουρος ότι υπό την προεδρία της συναδέλφου κ. Pack θα εξετάσουμε αντικειμενικά την εν λόγω υπόθεση.\n\nRόbig\nΚυρία Πρόεδρε, την περασμένη εβδομάδα η βουλευτής Karla Peijs δέχθηκε επίθεση στις Βρυξέλλες. Θα παρακαλούσα να επικοινωνήσετε με τη βελγική κυβέρνηση και να φροντίσετε να ενισχυθεί η ασφάλεια στις Βρυξέλλες.\n(Χειροκροτήματα)\n\nΠρόεδρος\nΒεβαίως, κύριε Rόbig. Θα πράξω αναλόγως.\n\nHaarder\nΚυρία Πρόεδρε, έχω μια ερώτηση που αφορά το καθεστώς των βουλευτών. Η ερώτησή μου είναι: Ποιος μιλά εξ ονόματος του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου όσον αφορά το εν λόγω καθεστώς; Ρωτώ επειδή όταν διαβάζω τις δημόσιες δηλώσεις που έκανε ο συνάδελφός μας, κ. Rothley, μου δημιουργείται η εντύπωση ότι έχουμε ορίσει δολιοφθορέα (saboteur) και όχι εισηγητή (rapporteur).\nΕλπίζω ότι μιλάτε εξ ονόματος του Κοινοβουλίου και όχι του κ. Rothley.\n(Χειροκροτήματα)\n\nLe Pen\nΚυρία Πρόεδρε, έλαβα γνώση ότι θα ανακοινώσετε σε λίγο την απόφαση της γαλλικής κυβέρνησης να με κηρύξει έκπτωτο του αξιώματός μου ως μέλος του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου.\nΠιστεύω ότι πρόκειται για μια κατάφορη αδικία και για μια δυσανάλογη ποινή σε σχέση με τα επουσιώδη περιστατικά που χρησίμευσαν ως πρόσχημα. Δεν μου δόθηκε η δυνατότητα να υπερασπίσω τον εαυτό μου. Δεν μου χορηγήθηκε το δικαίωμα άρσης της βουλευτικής μου ασυλίας, και δεν έτυχα καμίας υπεράσπισης την οποία δικαιούνται ακόμα και αυτοί που είναι ένοχοι.\nΝομίζω ότι το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο έχει την ευκαιρία να εκδηλώσει, ίσως, με αυτή την ευκαιρία, την προάσπιση της αξιοπρέπειάς του.\n\nGorostiaga Atxalandabaso\nΚυρία Πρόεδρε, έχουμε καινούρια θύματα της ΕΤΑ, αλλά και περισσότερους ανθρώπους που έπεσαν θύματα της ισπανικής καταπίεσης: γίνονται περισσότερες συλλήψεις, περισσότερα βασανιστήρια, νέοι διασκορπισμοί των πολιτικών κρατουμένων που είναι φυλακισμένοι στη χώρα των Βάσκων. Γενικά έχουν αυξηθεί τα βάσανα των Βάσκων και των Ισπανών·χωρίς καμία αμφιβολία οι Ισπανοί και οι Βάσκοι έχουν αγανακτήσει με τις τρέχουσες συγκρούσεις. Δεν προκαλεί έκπληξη το γεγονός ότι εκφράζουν τον βαθύ τους αποτροπιασμό όλο και πιο ξεκάθαρα αφού, εκτός από την ισπανική κυβέρνηση, κανείς άλλος δεν πιστεύει ότι η παρούσα στρατηγική προσφέρει κανένα όφελος.\nΜπορεί το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο να πάψει να ελπίζει ότι θα βρεθεί ποτέ δημοκρατική·\n(Η Πρόεδρος διακόπτει τον ομιλητή)\n\nBautista Ojeda\nΚυρία Πρόεδρε, δεν θα ήθελα να επαναλάβω κάτι που έχει ειπωθεί, αλλά το απαιτεί η κατάσταση. Γνωρίζετε την κατάσταση από την οποία διέρχεται το στενό του Γιβραλτάρ, όπου βρίσκεται ένα αγγλικό πυρηνικό υποβρύχιο που έχει υποστεί βλάβη. Όπως φοβόμασταν και υποθέταμε από την αρχή, η σημασία της βλάβης, σύμφωνα με τους τεχνικούς και με το πέρασμα του χρόνου, γίνεται κάθε μέρα και μεγαλύτερη.\nΚυρία Πρόεδρε, σας παρακαλώ να προβείτε σε όλες τις δυνατές ενέργειες προκειμένου να επιταχυνθεί η διαδικασία που βρίσκεται σε εξέλιξη στην Επιτροπή Αναφορών σχετικά με μια έγγραφη διαμαρτυρία που υπέβαλαν πάνω από τριάντα κοινωνικές ενώσεις και ΜΚΟ εναντίον αυτής της κατάστασης, που παραβιάζει κατάφωρα την κοινοτική νομοθεσία περί προστασίας από την ακτινοβολία.\n\nPalacio Vallelersundi\nΚυρία Πρόεδρε, κατ' αρχάς λαμβάνω τον λόγο ως πρόεδρος της Επιτροπής Νομικών Θεμάτων και Εσωτερικής Αγοράς για να υπενθυμίσω, έπειτα από τα λόγια του κυρίου Haarder, ότι ο κ. Rothley, πρώτος αντιπρόεδρος της επιτροπής, δεν είναι εκπρόσωπος, αλλά εισηγητής, και πιστεύω πως μέχρι στιγμής έχει συμπεριφερθεί άψογα στο πλαίσιο αυτής της εντολής.\nΚατά δεύτερον, λαμβάνω τον λόγο για να υποστηρίξω την πρόταση της κ. Morgantini. Πιστεύω ότι βρισκόμαστε σε μια στιγμή της διαδικασίας στη Μέση Ανατολή όπου ο διάλογος μεταξύ παλαιστινίων και ισραηλινών γυναικών βουλευτών και ευρωπαίων γυναικών βουλευτών θα μπορούσε να συμβάλει στην επίλυση αυτής της σύγκρουσης.\n(Χειροκροτήματα)\n\nGoebbels\nΚυρία Πρόεδρε, εάν κατάλαβα καλά, είμαστε στη διαδικασία καθορισμού της ημερησίας διατάξεως. Λοιπόν, ο κανονισμός μας δεν προβλέπει καμία πρόταση επί της ημερησίας διατάξεως. Ο κανονισμός μας προβλέπει, στο άρθρο 141, προτάσεις επί της διαδικασίας, στο άρθρο 142, ανάκληση στον κανονισμό, δεν προβλέπει προτάσεις επί της ημερησίας διατάξεως και ούτε, βεβαίως, τέτοιου είδους παροχές όπως αυτές που μόλις προ ολίγου είδαμε. Εδώ, ο οποιοσδήποτε μπορεί να πει οτιδήποτε, όταν μιλάμε για την έγκριση της ημερησίας διατάξεως. Πότε άραγε κυρία Πρόεδρε, θα εφαρμόσετε τον κανονισμό, και μόνο τον κανονισμό;\n\nΠρόεδρος\nΚύριε Goebbels, θα σας απαντήσω. Είναι ένα πρόβλημα με το οποίο κάθε πρόεδρος έχει βρεθεί αντιμέτωπος. Το πρόβλημα είναι να ξέρουμε εάν πρόκειται πράγματι για μία διαδικαστική πρόταση ή όχι. Νομίζω λοιπόν ότι εάν, κάθε φορά που ένας συνάδελφος παρεμβαίνει για να κάνει μία διαδικαστική πρόταση, συζητάμε για να διαπιστώσουμε εάν αυτή η πρόταση είναι πράγματι σύμφωνη με τον κανονισμό ή όχι, θα χάσουμε πολύ χρόνο. Νομίζω ότι η εφαρμογή του κανόνα της στιγμής είναι τελικά η λιγότερο κακή λύση, όπως εξάλλου έχουμε διαπιστώσει στο παρελθόν.\n\nDavies\nΚυρία Πρόεδρε, θα θυμάστε ότι κατά την τελευταία σύνοδο έθεσα το θέμα της οικτρής κατάστασης στην οποία είχε περιέλθει ο Βρετανός ακτιβιστής για τη δημοκρατία, κ. James Mawdsley, ο οποίος κρατούνταν παράνομα από τις αρχές τις Βιρμανίας. Υποσχεθήκατε να μεταφέρετε την ανησυχία σας και στη συνέχεια το Κοινοβούλιο ενέκρινε ψήφισμα που καταδίκαζε τη φυλάκισή του. Το ψήφισμα αποτέλεσε μέρος μιας συντονισμένης διπλωματικής προσπάθειας και οι συνάδελφοί μου θα χαρούν να πληροφορηθούν ότι ο κ. Mawdsley αφέθηκε ελεύθερος από τις βιρμανικές αρχές την περασμένη εβδομάδα.\nΘα ήθελα να εκμεταλλευτώ αυτή την ευκαιρία για να ευχαριστήσω εσάς και τα μέλη αυτού του Σώματος για το ρόλο που διαδραμάτισαν στην ευτυχή ευόδωση αυτής της διαδικασίας. Ελπίζω να καταφέρουμε να επανέλθουμε σύντομα στο θέμα των χιλιάδων άλλων ανθρώπων που είναι πολιτικοί κρατούμενοι στη Βιρμανία, όπως επίσης και στο έλλειμμα δημοκρατίας που ταλανίζει αυτή τη χώρα.\n(Χειροκροτήματα)\n\nBlak\nΚυρία Πρόεδρε, όταν ο Δανός συνάδερφός μου, Bertel Haarder, μίλησε πριν από λίγο, τα δανέζικά του ήταν τόσο αλλοιωμένα που ήταν εντελώς αδύνατο να καταλάβουμε τι έλεγε. Θα σας ήταν εύκολο να φροντίσετε εφεξής να μπορούμε να ακούμε τι λέει; Ήταν πραγματικά δύσκολο να καταλάβουμε τα δανέζικα που μίλησε.\n(Γέλια )\n\nDell'Alba\nΚυρία Πρόεδρε, την περασμένη Δευτέρα, στη Γεωργία, βρέθηκε νεκρός με το στήθος κατακρεουργημένο ο Antonio Russo, ανταποκριτής του Radio Radicale, ο οποίος υπήρξε και ο μοναδικός δυτικός δημοσιογράφος που παρέμεινε πέρυσι για αρκετές εβδομάδες στην Πρίστινα, στο Κοσσυφοπέδιο. Η νεκροψία που διεξήχθη στην Γεωργία κατέδειξε ότι πρόκειται σαφώς για δολοφονία, της οποίας πιθανώς προηγήθηκε βασανισμός. Ο Antonio Russo, θαρραλέος δημοσιογράφος, την περίοδο εκείνη διενεργούσε έρευνες για τα εγκλήματα που γίνονται στην Τσετσενία και πιστεύουμε ότι αυτή ήταν η αιτία του τραγικού του θανάτου. Δεν πιστεύω ότι το Κοινοβούλιο μπορεί να τηρήσει πάλι ενός λεπτού σιγή - δεν τολμώ να το ζητήσω - αλλά ήθελα να είναι ενήμερο για το συμβάν, επειδή ο Antonio Russo ήταν ένας θαρραλέος δημοσιογράφος και άνθρωπος, που έδωσε τη ζωή του για την ελευθερία της πληροφόρησης όλων.\n(Χειροκροτήματα)\n\nGollnisch\nΚυρία Πρόεδρε, σύμφωνα με το άρθρο 7, παράγραφος 4, εδάφιο 2 του κανονισμού μας, εναπόκειται στον Πρόεδρο να παραπέμψει το ζήτημα στην επιτροπή νομικών θεμάτων πριν να επικυρώσει την απόφαση της γαλλικής κυβερνήσεως. Η απόφαση του Συμβουλίου της Επικρατείας την οποία θα επικαλεσθείτε ίσως σε λίγο, εξεδόθη από ένα αναρμόδιο όργανο , αφού ο γαλλικός νόμος προβλέπει ότι, όταν πρόκειται για το αξίωμα ενός ευρωβουλευτού, μόνο η Ολομέλεια έχει αρμοδιότητα. Με τη διαδικασία που ακολουθήθηκε, κυρία Πρόεδρε, η κοινοβουλευτική ασυλία του συναδέλφου μας, κ. Ζαν Μαρί Λεπέν, παραβιάστηκε απ' άκρου εις άκρον. Δεν αντιλαμβάνομαι πώς μπορείτε να αναφέρεσθε, όπως το κάνατε προηγουμένως, στο Χάρτη θεμελιωδών δικαιωμάτων χωρίς να τον εφαρμόζετε εσείς η ίδια, κατά την άσκηση των καθηκόντων σας.\n\nMaes\nΚυρία Πρόεδρε, κυρίες και κύριοι συνάδελφοι, η βία είναι ένα θέμα που απασχολεί σοβαρά το Κοινοβούλιο και αυτό θα πρέπει να συνεχισθεί. Συμμεριζόμενοι την έκκληση αλλά και τα συλλυπητήρια προς τις οικογένειες των θυμάτων της βίας, θα θέλαμε να εκφράσουμε την αλληλεγγύη μας προς όλους εκείνους οι οποίοι διαδηλώνουν σήμερα σε πολλές περιοχές της χώρας των Βάσκων κατά της βίας της ΕΤΑ. Γι' αυτό, μετά την έγκριση της ημερήσιας διάταξης, θέλουμε να βγούμε έξω με όλους τους συναδέλφους και όλα τα άτομα που παρευρίσκονται στο Σώμα και επιθυμούν να έρθουν μαζί μας, για να διαδηλώσουμε σιωπηρά για λίγα λεπτά μπροστά στην είσοδο του κτιρίου του Κοινοβουλίου.\n\nDuhamel\nΚυρία Πρόεδρε, δεν είναι δυνατόν να επιτρέπετε, χωρίς καμία αντίδραση, να αμφισβητείται η υψίστη γαλλική διοικητική δικαιοδοσία από τον κ. Gollnisch ο οποίος, εάν σεβόταν το κράτος δικαίου, θα σεβόταν και τις δικαιοδοσίες του. Όσον αφορά τον κ. Λεπέν, είναι αναξιοπρεπές για το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο και για κάθε δημοκράτη να ακούει τον κ. Λεπέν να χρησιμοποιεί τη λέξη \"αξιοπρέπεια\" .\n\nSakellariou\nΚυρία Πρόεδρε, εγώ θα αναφερθώ πραγματικά επί της διαδικασίας.\n(Χειροκροτήματα) Αυτήν την εβδομάδα δεν έχουμε επείγοντα θέματα. Αλλά συζητήθηκαν ήδη η Τσετσενία, η Αλβανία, η Βιρμανία και η Παλαιστίνη. Η ερώτηση που απευθύνω σ' εσάς είναι η εξής: Δεν μπορούμε να αλλάξουμε τον Κανονισμό, ώστε να μην υπάρχει πλέον συζήτηση επί επειγόντων θεμάτων, αλλά να γίνεται αυτό στην αρχή των συνεδριάσεων;\n(Χειροκροτήματα)\n\nΠρόεδρος\nBλέπετε κύριε Goebbels, πρόκειται τελικά για μια διαδικαστική πρόταση ή όχι; Πιστέψτε με, θα μπορούσαμε να συζητάμε για ώρες.\n\nSchrφder, Ilka\nΚυρία Πρόεδρε, από τις 3 Οκτωβρίου μέχρι χθες, επτά τουλάχιστον μνημεία στην Ομοσπονδιακή Δημοκρατία της Γερμανίας βεβηλώθηκαν, οκτώ άτομα έπεσαν θύματα ρατσιστικής επίθεσης, τέσσερα καταλύματα ατόμων που ζητούν άσυλο έγιναν στόχος επιθέσεων και βεβηλώθηκαν επτά συναγωγές, εβραϊκά νεκροταφεία και μνημεία!\n\nMartinez\nΚυρία Πρόεδρε, αγαπητοί συνάδελφοι, το ότι βρισκόμαστε στη διαδικασία καθορισμού της ημερησίας διατάξεως δε σημαίνει ότι μπορούμε σήμερα να δεχόμαστε υποδείξεις.\nΟρισμένοι συνάδελφοι - και τους καταλαβαίνω - έχουν ένα μεγάλο όνειρο. Ονειρεύονται να χτίσουν ένα ομόσπονδο Κράτος με πρόεδρο τον Spinelli, παραδείγματος χάριν, δηλαδή να μετατρέψουν τις συνθήκες μας σε σύνταγμα. Αλλά, αν δεχθούμε σήμερα ότι το Κοινοβούλιο αυτό έχει μια εξαρτημένη αρμοδιότητα και ότι θα πρέπει να υπακούει στις υποδείξεις ενός Κράτους, όποιο κι αν είναι αυτό, όσον αφορά την έκπτωση από το βουλευτικό αξίωμα ενός συναδέλφου μας, σημαίνει ότι αποδεχόμαστε ότι δεν είναι κυρίαρχο και ότι οφείλει να υποτάσσεται στις εθνικές δικαστικές ή διοικητικές αρχές.\nΚυρία Πρόεδρε, αγαπητοί συνάδελφοι, έχουμε την ευκαιρία να κάνουμε ένα μεγάλο βήμα προς την πραγματοποίηση του ονείρου σας - που δεν είναι, ωστόσο και δικό μου. Αναγνωρίστε ότι το Κοινοβούλιό σας έχει τη διακριτική εξουσία να αποφασίσει για το ζήτημα της έκπτωσης και θα έχετε κάνει ένα βήμα προς το όνειρο της ομοσπονδιοποίησης, αλλιώς, κυρία Πρόεδρε, υπαναχωρείτε αποδεχόμενη να υποταγείτε.\n\nde Gaulle\nΚυρία Πρόεδρε, μου προκαλεί εντύπωση το γεγονός ότι το θέμα της έκπτωσης του κ. Λεπέν από το βουλευτικό αξίωμα δεν αντιμετωπίζεται, ή τουλάχιστον δεν θίγεται από την επιτροπή νομικών θεμάτων. Πράγματι, για πρώτη φορά από την εποχή της τρίτης, τέταρτης, και πέμπτης Δημοκρατίας θα γίνουμε μάρτυρες της έκπτωσης από το βουλευτικό αξίωμα ενός Γάλλου βουλευτή για μία υπόθεση που αποτελεί απλή παράβαση.\nΥπήρξε μια ολόκληρη σειρά παραβιάσεων του δικαίου - όχι μόνον του γαλλικού, αλλά και του ευρωπαϊκού δικαίου επίσης - και νομίζω ότι αποτελεί μεγάλο λάθος, το ό,τι η επιτροπή νομικών θεμάτων δεν επιλήφθηκε αυτή της υποθέσεως και ότι δεν δόθηκε η δυνατότητα στον κ. Λεπέν να ακουστεί.\n\nΔιάταξη τωv εργασιώv\nΠρόεδρος\nΤο τελικό σχέδιο της ημερησίας διάταξης, που κατάρτισε η Διάσκεψη των Προέδρων, κατά την συνεδρίαση της 19ης Οκτωβρίου, έχει διανεμηθεί.\nΌσον αφορά τη Δευτέρα: Μου έχει υποβληθεί μία αίτηση από την Ομάδα των Πρασίνων/Ευρωπαϊκής Ελεύθερης Συμμαχίας ζητώντας την αναβολή, για μία επόμενη περίοδο συνόδου, της συζήτησης της εκθέσεως της κ. Klass εξ ονόματος της Επιτροπής Γεωργίας και Ανάπτυξης της Υπαίθρου, για τα υλικά αγενούς πολλαπλασιασμού της αμπέλου.\nΟ κ. Lannoye επιθυμεί να παρέμβει, ως συντάκτης της αιτήσεως.\n\nLannoye\nΚυρία Πρόεδρε, η συζήτηση της έκθεσης της κ. Klass έχει ήδη αναβληθεί δύο φορές. Θα επιθυμούσαμε, ωστόσο, να αναβληθεί ακόμα μία φορά και ο λόγος είναι πολιτικός.\nΣτην πραγματικότητα, αυτή η φαινομενικά τεχνική έκθεση που δε φαίνεται να φέρνει κάποια σημαντική αλλαγή από πολιτική άποψη, είναι εξαιρετικά σημαντική στο βαθμό που εισάγει με ύπουλο τρόπο τη δυνατότητα να εφαρμόζεται η επιστήμη της γενετικής στην αμπελουργία, γεγονός που θα έχει σαν αποτέλεσμα μια γενετικά τροποποιημένη αμπελουργία.\nΠιστεύουμε ότι, δεδομένου ότι βρισκόμαστε σε διαδικασία συνδιαλλαγής σχετικά με την οδηγία πλαίσιο που αφορά τους γενετικά τροποποιημένους οργανισμούς, θα ήταν καλύτερο να περιμένουμε να τελειώσει η συνδιαλλαγή και να προσεγγίσουμε το πρόβλημα αυτό όταν θα έχουμε ένα ξεκάθαρο πλαίσιο, δηλαδή γύρω στον Ιανουάριο. Ζητάμε λοιπόν την αναβολή της συζήτησης της συγκεκριμένης έκθεσης.\n\nΠρόεδρος\nΟ κ. Lannoye μόλις παρουσίασε λοιπόν της αίτηση της ομάδας του.\nΥπάρχει κάποιος ο οποίος επιθυμεί να παρέμβει υπέρ της αιτήσεως αυτής;\n\nRoth-Behrendt\n. (DE) Κυρία Πρόεδρε, όπως είπαμε επανειλημμένα στην εισηγήτρια και στο Σώμα, υπάρχει μια σημαντική νομοθεσία για την σκόπιμη ελευθέρωση στο περιβάλλον γενετικά μεταλλαγμένων ή τροποποιημένων μικροοργανισμών και συγκεκριμένα η έκθεση του συναδέλφου David Bowe, με την οποία επί του παρόντος βρισκόμαστε στη διαδικασία συνδιαλλαγής. Αυτή είναι η βασική νομοθεσία και η βάση κάθε άλλης που αναφέρεται σε γενετικά τροποποιημένα φυτά. Γι' αυτό και είναι λογικό, σωστό και σοβαρό να περιμένουμε μέχρι το τέλος της διαδικασίας συνδιαλλαγής, που θα διαρκέσει άλλες έξι εβδομάδες περίπου, και μετά να αποφασίσουμε για όλες τις υπόλοιπες νομοθεσίες. Γι' αυτό και στηρίζω το αίτημα του κ. Lannoye.\n\nΠρόεδρος\nΘα ακούσουμε τώρα την εισηγήτρια, κυρία Klaί, η οποία είναι κατά της αναβολής, νομίζω.\n\nKlaί\n Κυρία Πρόεδρε, τάσσομαι κατά της αναβολής της εξέτασης της έκθεσης και αναρωτιέμαι πώς λειτουργεί το Σώμα. Η έκθεση εγκρίθηκε στην Επιτροπή Γεωργίας και Ανάπτυξης της Υπαίθρου κατά πλειοψηφία, με δύο ψήφους κατά, τον Ιούλιο. Υπεισέρχονται εδώ σε μια συζήτηση για την οδηγία 90/220 σχετικά με τη σκόπιμη ελευθέρωση στο περιβάλλον γενετικά τροποποιημένων οργανισμών, κι αυτό δεν είναι λογικό. Θα αναφερθούμε απλά στην οδηγία και μετά τη διαδικασία συνδιαλλαγής θα ισχύουν ακριβώς τα ίδια και για το αμπελουργικό υλικό. Δεν κάνουμε τίποτε άλλο απ' αυτό που κάναμε ήδη στον τομέα των δασών και των φυτών, να δεχθούμε δηλαδή την αναφορά στην οριζόντια οδηγία.\nΑν δεν ψηφίσουμε για την έκθεση, θα προκύψουν καθυστερήσεις. Αυτό θα δημιουργήσει εμπόδια στην εμπορία αμπελουργικού υλικού στην Ευρώπη και νομίζω πως θα πρέπει να ψηφίσουμε για την έκθεσή μας, στο πλαίσιο της εσωτερικής αγοράς, προς το συμφέρον όσων ασχολούνται με τον εμβολιασμό της αμπέλου.\n(Το Σώμα απορρίπτει την αίτηση)\nΌσον αφορά την Τρίτη:\n\nPoettering\nΚυρία Πρόεδρε, θα ήθελα να ζητήσω εξ ονόματος της ομάδας μου να συμπεριληφθεί αύριο το πρωί στη συζήτηση για την άτυπη σύνοδο στο Biarritz ένα ακόμη θέμα και συγκεκριμένα μια δήλωση της Επιτροπής σχετικά με τη συνέντευξη που έδωσε ο Επίτροπος κ. Verheugen την περασμένη Παρασκευή 20 Οκτωβρίου στην εφημερίδα Frankfurter Allgemeine. Ο κ. Verheugen έδωσε την εντύπωση ότι το 2005, σύμφωνα με τα σημερινά δεδομένα, θα προσχωρήσουν στην Ευρωπαϊκή Ένωση δέκα χώρες κι επιπλέον - και αυτό είναι το σημαντικότερο - αμφισβήτησε τη σημασία της πλειοψηφικής απόφασης στο Συμβούλιο Υπουργών, την οποία εμείς, ως γνωστόν, θεωρούμε ως το βασικό στοιχείο της μεταρρύθμισης στη Νίκαια. Γι' αυτό του ασκήθηκε κριτική από την ίδια την πολιτική του ομάδα. Παρακαλούμε την Επιτροπή να κάνει μια διευκρίνιση επί του θέματος αύριο στη γνωμοδότησή της. Είναι, δυστυχώς, η δεύτερη φορά που ο Επίτροπος κ. Verheugen εκφράζει την άποψη ότι η προϋπόθεση αυτή είναι αμφισβητήσιμη. Προφανώς κάνει τη μία γκάφα μετά την άλλη. Παρακαλούμε την Επιτροπή να διευκρινίσει τη θέση της.\n(Χειροκροτήματα)\n\nΠρόεδρος\nΚύριε Poettering, κατά την αυριανή συζήτηση, ο κάθε ομιλητής θα είναι ελεύθερος να θίξει όλα τα θέματα και να υποβάλλει ερωτήσεις τόσο στο Συμβούλιο όσο και στην Επιτροπή.\n\nΑvακoίvωση της γvωστoπoίησης της έκπτωσης τoυ κ. Le Pen από τo βoυλευτικό αξίωμα\nΠρόεδρος\nΑγαπητοί συνάδελφοι, οφείλω να σας ενημερώσω ότι την Πέμπτη 19 Οκτωβρίου 2000, έλαβα την επίσημη κοινοποίηση εκ μέρους των αρμοδίων αρχών της Γαλλικής Δημοκρατίας μίας απόφασης, με ημερομηνία 6 Οκτωβρίου 2000, του Συμβουλίου Επικρατείας η οποία απορρίπτει την προσφυγή που υπέβαλε ο κ. Ζαν Μαρί Λεπέν κατά του διατάγματος του Γάλλου πρωθυπουργού, της 31ης Μαρτίου 2000, που ζητούσε να τεθεί τέρμα στη θητεία του ως εκπροσώπου στο Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο.\nΣας πληροφορώ ότι στη συνέχεια έλαβα αντίγραφο της αίτησης χάριτος που υπέβαλαν οι κ.κ. Charles de Gaulle, Carl Lang, Jean-Claude Martinez και Bruno Gollnisch υπέρ του κ. Λεπέν, προς τον κ. Ζακ Σιράκ, Πρόεδρο της Δημοκρατίας.\nΔίνω το λόγο στην κ. Ana Palacio Vallelersundi, πρόεδρο της Επιτροπής Νομικών Θεμάτων και Εσωτερικής Αγοράς, για να μας πει την άποψη της.\n\nPalacio Vallelersundi\n. (ES) Κυρία Πρόεδρε, η Επιτροπή Νομικών Θεμάτων και Εσωτερικής Αγοράς, αφού συσκέφθηκε στη συνεδρίαση της 15ης και 16ης Μαΐου, συμφώνησε να συστήσει την αναστολή της ανακοίνωσης στην Ολομέλεια της διαπίστωσης του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου σχετικά με την παύση των καθηκόντων του κ. Jean-Marie Le Pen. Επιμένω, η Επιτροπή Νομικών Θεμάτων συνέστησε την αναστολή αυτής της ανακοίνωσης έως την εκπνοή της προθεσμίας που είχε στη διάθεσή του ο κ. Le Pen για να προσφύγει ενώπιον του γαλλικού Συμβουλίου Επικρατείας ή έως την λήψη απόφασης του τελευταίου. Και παραθέτω αυτολεξεί την επιστολή με ημερομηνία 17 Μαΐου που εσείς η ίδια κυρία Πρόεδρε διαβάσατε στην Ολομέλεια.\nΌπως είπατε, το Συμβούλιο Επικρατείας απέρριψε αυτήν την και μας ενημέρωσε δεόντως σχετικά με την εν λόγω απόρριψη. Συνεπώς, δεν υπάρχει πλέον καμία δικαιολογία για την καθυστέρηση αυτής της ανακοίνωσης στην Ολομέλεια, πράξη που επιβάλλεται από το πρωτογενές δίκαιο και συγκεκριμένα από την παράγραφο 2 του άρθρου 12 της πράξης της 20ης Σεπτεμβρίου 1976.\nΗ αίτηση χάριτος που αναφέρετε, κυρία Πρόεδρε, δεν αλλάζει την κατάσταση, αφού δεν πρόκειται για δικαστική προσφυγή. Όπως υποδηλώνει και η ονομασία της (πράξη του Πρίγκιπα), πρόκειται για αυθαίρετη απόφαση που δεν επηρεάζει το διάταγμα της γαλλικής κυβέρνησης, το οποίο, σύμφωνα με τη σύσταση της Επιτροπής Νομικών Θεμάτων, πρέπει να ανακοινωθεί στην Ολομέλεια.\n\nΠρόεδρος\nΣας ευχαριστώ κυρία Palacio.\nΚατά συνέπεια, σύμφωνα με το άρθρο 12, παράγραφος 2, της πράξης της 20ης Σεπτεμβρίου 1976 σχετικά με την εκλογή των εκπροσώπων στο Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο με άμεση καθολική ψηφοφορία, το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο λαμβάνει γνώση της κοινοποίησης της γαλλικής κυβέρνησης διαπιστώνοντας την έκπτωση από το βουλευτικό αξίωμα του κ. Ζαν Μαρί Λεπέν .\nΚύριε Λεπέν σας καλώ να εγκαταλείψετε το ημικύκλιο και, για την αξιοπρέπεια τόσο του Σώματός μας , όσο και τη δική σας, διακόπτω τη συνεδρίαση για δέκα λεπτά.\n(Η συνεδρίαση διακόπτεται στις 17.40 και επαναλαμβάνεται στις 17.50)\n\nΑίτηση άρσης της ασυλίας του κ. Pacheco Pereira\nΠρόεδρος\nΗ ημερήσια διάταξη προβλέπει τη συζήτηση της έκθεσης (A5-0304/2000) του κ. MacCormick, εξ ονόματος της Επιτροπής Νομικών Θεμάτων και Εσωτερικής Αγοράς, σχετικά με την αίτηση άρσης της βουλευτικής ασυλίας του κ. Pacheco Pereira.\n\nMacCormick\n. (EN) Κυρία Πρόεδρε, το θέμα ετέθη κατόπιν αίτησης (την οποία ανακοινώσατε εσείς η ίδια στο Σώμα στις 17 Φεβρουαρίου) από τις αρμόδιες πορτογαλικές αρχές για άρση της ασυλίας του κ. Pacheco Pereira, εξ αφορμής κάποιων σχολίων που έκανε ο κ. Pacheco Pereira σε μια τηλεοπτική εκπομπή πριν από μερικά χρόνια. Η τηλεοπτική εκπομπή αφορούσε μια συζήτηση για το ρόλο των πολιτικών και των δημοσιογράφων. Ο κ. Pacheco Pereira σε εκείνη τη συζήτηση προέβη σε σχόλια για ένα άτομο που δεν συμμετείχε στη συζήτηση, τα οποία ενόχλησαν αυτό το άτομο. Αρχικώς ξεκίνησε δημόσια ποινική δίωξη, η οποία σταμάτησε και τώρα εκκρεμεί μια ιδιωτική μήνυση ενώπιον του Πρωτοβάθμιου Ποινικού Δικαστηρίου του Cascais. Ως εκ τούτου, η εν λόγω υπόθεση αφορά την άσκηση της ελευθερίας του λόγου σε ένα πολιτικό ζήτημα.\nΗ ασυλία των βουλευτών του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου βασίζεται στο άρθρο 10 του Πρωτοκόλλου περί προνομίων και ασυλιών των Ευρωπαϊκών Κοινοτήτων. Η ουσία αυτού, για την προκειμένη περίπτωση, είναι ότι τα μέλη του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου απολαμβάνουν την ίδια ασυλία στο κράτος μέλος που απολαμβάνουν οι βουλευτές του εθνικού κοινοβουλίου του εν λόγω κράτους. Η Επιτροπή Νομικών Θεμάτων και Εσωτερικής Αγοράς διερεύνησε το ζήτημα και καταλήγει ότι σε ένα θέμα σαν αυτό που μας απασχολεί, ο κ. Pacheco Pereira αν ήταν μέλος του πορτογαλικού Κοινοβουλίου θα έχαιρε ασυλίας η οποία θα μπορούσε να αρθεί μόνο από το πορτογαλικό Κοινοβούλιο. Ως εκ τούτου, σύμφωνα με τους κανόνες μας, ο κ. Pacheco Pereira χαίρει ασυλίας που μπορεί να αρθεί μόνο κατόπιν απόφασης του δικού μας Κοινοβουλίου.\nΕίναι σημαντικό να υπογραμμίσω ότι η ασυλία δεν νοείται ως προνόμιο προς ένα συγκεκριμένο βουλευτή, ο οποίος μπορεί να το απεμπολεί ή να το επικαλείται όπως επιθυμεί. Αντιθέτως, πρόκειται για ασυλία που εκχωρείται στο Κοινοβούλιό μας εν συνόλω, με στόχο την προάσπιση των συνθηκών αποτελεσματικής και δημοκρατικής πολιτικής και τη δυνατότητα το Κοινοβούλιο, μέσω των μελών του, να εκτελεί σωστά το ρόλο του σε μια πανευρωπαϊκή δημοκρατία. Ως εκ τούτου, εναπόκειται σε αυτό το Κοινοβούλιο να αποφασίσει εάν θα άρει την ασυλία ή όχι.\nΑυτό δεν το αποφασίζουμε αυθαίρετα. Το αποφασίζουμε σύμφωνα με τα δεδικασμένα και με την πρακτική που έχει καθιερωθεί συν τω χρόνω.\nΗ καταληκτική παράγραφος της έκθεσής μου πρέπει να αναγνωστεί αυτολεξεί: \"Είναι αναμφισβήτητο ότι οι παρατηρήσεις του κ. Pacheco στα πλαίσια τηλεοπτικού προγράμματος σχετικά με τον Τύπο πρέπει να χαρακτηρισθούν ως μέρος πολιτικής συζήτησης και, κατά συνέπεια, έχει εφαρμογή το άρθρο 157, παρ. 1 του πορτογαλικού συντάγματος. Δυνάμει αυτής της διάταξης θα έχαιρε ασυλίας σε περίπτωση που ήταν βουλευτής του πορτογαλικού κοινοβουλίου. Κατά συνέπεια, απολαύει ασυλίας ως μέλος του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου όσον αφορά δηλώσεις και απόψεις που εξέφρασε στο τηλεοπτικό πρόγραμμα στο οποίο αναφέρεται η υπόθεση.\" Αποτελεί συνήθη πρακτική του Κοινοβουλίου μας να επιμένει για τη διατήρηση της ασυλίας σε όλες τις περιπτώσεις όπου τυχόν άρση θα παρεμπόδιζε την πολιτική δραστηριότητα έννομου και δημοκρατικού χαρακτήρα.\nΒάσει αυτών, η Επιτροπή Νομικών Θεμάτων και Εσωτερικής Αγοράς κατέληξε ομόφωνα στο συμπέρασμα ότι, κατόπιν μελέτης των λόγων που συνηγορούν υπέρ ή κατά της άρσης της ασυλίας, συνιστά να μην αρθεί η ασυλία του κ. Pacheco Pereira από το Κοινοβούλιο.\n\nZappalΰ\nΚυρία Πρόεδρε, η περίπτωση του βουλευτή Pacheco Pereira εξετάστηκε με μεγάλη προσοχή από την Επιτροπή Νομικών Θεμάτων : η γνωμοδότηση που εγκρίθηκε και υποβλήθηκε σήμερα στο Σώμα είναι κατά της άρσης της ασυλίας. Η θέση αυτή αιτιολογείται και τεκμηριώνεται στην εξαίρετη έκθεση του κ. McCormick, τα βασικά επιχειρήματα της οποίας είναι τα εξής : δεν μπορούν και δεν πρέπει να υφίστανται επιρροές λόγω πολιτικής ή εθνικής προέλευσης· η νομική βάση πρέπει να είναι στέρεη και οριστική· η ασυλία δεν είναι προσωπικό προνόμιο, αλλά εγγύηση ανεξαρτησίας του Κοινοβουλίου μέσω των μελών του έναντι οιασδήποτε άλλης εξουσίας· δεν έχει αξία η ημερομηνία του αμφισβητούμενου γεγονότος, ούτε η προσωπική βούληση του ενδιαφερομένου να αποποιηθεί της ασυλίας του.\nΗ αναφορά του πρωτοκόλλου στην εθνική νομοθεσία δεν σημαίνει ότι παρακάμπτεται το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο, αλλά σχετίζεται με τη διαδικασία, ενώ κάθε Κοινοβούλιο - στην προκειμένη περίπτωση το Ευρωπαϊκό - διατηρεί το δικαίωμα των αυτόνομων αποφάσεών του. Τέλος, ο κ. Pacheco Pereira άσκησε πολιτική δραστηριότητα και κατά συνέπεια δεν μπορεί να θεωρηθεί υπεύθυνος για κανένα αδίκημα.\nΑφού αποσαφήνισα τη θέση του ΡΡΕ, θέλω να τονίσω ότι αν ο συνάδελφος Pacheco Pereira ήταν Ιταλός, θα είχε δικαστεί χωρίς να μάθει τίποτα το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο! Η ιταλική δικαιοσύνη δεν ζητάει καμιά εξουσιοδότηση όταν ο ενδιαφερόμενος είναι ευρωβουλευτής και προχωρά καταπατώντας κάθε αρχή δέοντος σεβασμού προς αυτό το όργανο.\nΉδη κατά τη διάρκεια της τρέχουσας νομοθετικής περιόδου ορισμένοι βουλευτές δικάστηκαν χωρίς αίτηση άρσης της ασυλίας τους. Προσωπικά δεν μπορούσα να παρέμβω και να καταγγείλω το γεγονός, καθόσον αφορούσε κομματικούς συναδέλφους που ανέκαθεν βάλλονταν για πολιτικούς λόγους και συνεπώς η παρέμβασή μου θα εθεωρείτο σκόπιμη. Σήμερα όμως το γεγονός επαναλαμβάνεται και αφορά έναν συνάδελφο, ναι μεν του ΕΛΚ, αλλά όχι του πολιτικού μου χώρου στην Ιταλία. Ο συνάδελφος Cocilovo παραπέμφθηκε στη δικαιοσύνη χωρίς να λάβει γνώση του θέματος το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο, με περιφρόνηση του ίδιου του Κοινοβουλίου. Πρόκειται για ένα σοβαρότατο συμβάν που εσείς, κυρία Πρόεδρε, δεν μπορείτε να μην το λάβετε υπόψη. Διακυβεύεται η αυτονομία του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου!\n\nMedina Ortega\nΚυρία Πρόεδρε, δεν πρόκειται να χρειαστώ τα δύο λεπτά, διότι κατόπιν της εισηγήσεως του κ. MacCormick και της συμπληρωματικής εισηγήσεως του κ. Zappalΰ, για τη Σοσιαλιστική Ομάδα του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου δεν μένει καμία αμφιβολία ότι δεν πρέπει να αρθεί η ασυλία του κ. Pacheco Pereira. Θα έλεγα ότι πρόκειται για ασήμαντο στην πραγματικότητα ζήτημα, ορισμένες δηλώσεις ενός πολιτικού σε μια τηλεοπτική εκπομπή, οι οποίες οδηγούν σε μια ποινική διαμάχη που στερείται βάσης και καλύπτονται από το πορτογαλικό Σύνταγμα και από την εφαρμογή των κοινοτικών κανόνων περί άρσης της βουλευτικής ασυλίας.\nΣε τελική ανάλυση, βρίσκουμε εδώ όλα τα στοιχεία που συνηγορούν υπέρ της μη άρσης της βουλευτικής ασυλίας του κ. Pacheco Pereira και, συνεπώς, η Σοσιαλιστική Ομάδα συμφωνεί με την πρόταση του κ. MacCormick να μην επιτραπεί η άρση της βουλευτικής ασυλίας του κ, Pacheco Pereira.\n\nΝέα Κοινωνική Ατζέντα\nΠρόεδρος\nΗ ημερήσια διάταξη προβλέπει τη συζήτηση της έκθεσης (A5-0291/2000) της κ. Van Lancker, εξ ονόματος της Επιτροπής Απασχόλησης και Κοινωνικών Υποθέσεων, σχετικά με την ανακοίνωση της Επιτροπής προς το Συμβούλιο, το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο, την Οικονομική και Κοινωνική Επιτροπή και την Επιτροπή των Περιφερειών, σχετικά με τη νέα Κοινωνική Ατζέντα [COM (2000) 379 - C5-0508/2000 - 2000/2219(COS)].\n\nVan Lancker\nΚύριε Πρόεδρε, κυρία Επίτροπε, κυρία Υπουργέ, κυρίες και κύριοι συνάδελφοι, επιτρέψτε μου καταρχάς να ευχαριστήσω τους συναδέλφους αλλά και την Επίτροπο και τις υπηρεσίες της για την άριστη συνεργασία που υπήρξε μεταξύ μας στα πλαίσια αυτής της έκθεσης. Θα ήθελα επίσης να εκμεταλλευθώ την ευκαιρία για να εκδηλώσω τις ευχαριστίες μου για τη συμβολή που είχαν πολλές ΜΚΟ, οι κοινωνικοί εταίροι και οι εμπειρογνώμονες που μας βοήθησαν για να καταρτίσουμε εξ ονόματος του Κοινοβουλίου μια φιλόδοξη Κοινωνική Ατζέντα. Έχει λεχθεί πολλές φορές ότι \"η κοινωνική πολιτική είναι ένας παραγωγικός συντελεστής\" και αυτό είναι ορθό, γιατί μια πιο αλληλέγγυα κοινωνία είναι μια κοινωνία που αποδίδει περισσότερο. Ωστόσο, η κοινοτική πολιτική έχει και τους δικούς της λόγους ύπαρξης και πρέπει να φροντίσει για την κατάργηση των ανισοτήτων, για την προαγωγή της κοινωνικής συνοχής και για τη βελτίωση της ποιότητας της ανθρώπινης ζωής. Για το λόγο αυτό, η Κοινωνική Ατζέντα πρέπει να καταλάβει περίοπτη θέση στα πλαίσια της ευρωπαϊκής πολιτικής. Η Σύνοδος Κορυφής της Λισαβόνας μας έδωσε την ευκαιρία να δώσουμε περισσότερο βάρος στην κοινωνική πολιτική και εμείς πρέπει με τη σειρά μας να εκμεταλλευθούμε την ευκαιρία αυτή.\nΔιαπίστωσα με ιδιαίτερη ικανοποίηση ότι η Επιτροπή και η γαλλική Προεδρία θέλουν μια φιλόδοξη Κοινωνική Ατζέντα και, κυρία Επίτροπε, κυρία Υπουργέ, πιστεύω ότι συμμεριζόμαστε τους ίδιους στόχους. Στη σημερινή μου ομιλία θα ήθελα να επιστήσω την προσοχή σε ορισμένα σημεία που έχουν σχέση με την επιθυμία του Σώματος να προσαρμόσει κάπως την ατζέντα.\nΘα αναφερθώ καταρχάς στο θέμα της στρατηγικής. Η Κοινωνική Ατζέντα πρέπει να προβάλει ιδιαίτερα στα μάτια των πολιτών την κοινωνική Ευρώπη και γι' αυτό ζητούμε να προβληθούν περισσότερο τα μέτρα, οι προτεραιότητες και τα μέσα που θα θεσπιστούν. Πρέπει να μπορούμε να δούμε που σημειώνεται πρόοδος, να μπορούμε να μετρήσουμε την πρόοδο αυτή και η Κοινωνική Ατζέντα πρέπει να αποτελέσει ένα από τα επίκεντρα της πολιτικής συζήτησης του Ευρωπαϊκού Συμβουλίου. Γι' αυτό και υποστηρίζουμε έντονα την καθιέρωση ενός κοινωνικού πίνακα επιδόσεων, όπως συνέβη και στην περίπτωση της εσωτερικής αγοράς, με σαφή μέτρα, με προθεσμίες και με χρονικά όρια. Γι' αυτό και υποστηρίζουμε την ετήσια διεξαγωγή συζητήσεων για την Κοινωνική Ατζέντα στη Σύνοδο Κορυφής της άνοιξης.\nΚατά δεύτερον, θα ήθελα να αναφερθώ στο θέμα των μέσων. Η ανοιχτή μέθοδος συντονισμού, όπως αυτή που εφαρμόζεται από τη Σύνοδο Κορυφής του Λουξεμβούργου στην περίπτωση της απασχόλησης, δημιούργησε όντως νέες και φανταστικές δυνατότητες σε τομείς που στο παρελθόν ανήκαν στην αποκλειστική αρμοδιότητα των κρατών μελών. Εμείς ζητούμε να ενισχυθεί η μέθοδος αυτή και να εφαρμοστεί και στην περίπτωση του αποκλεισμού και της φτώχειας, όπως αποφάσισε το Συμβούλιο Κοινωνικών Υποθέσεων. Επίσης, θα θέλαμε να δούμε να χρησιμοποιείται αυτή η σημαντική νέα μέθοδος για την επιτυχία της στρατηγικής που αποσκοπεί στον εκσυγχρονισμό της κοινωνικής ασφάλισης.\nΚατά τρίτον, θέλω να εκφράσω μια επιφύλαξη. Όταν τονίζουμε τη σημασία που έχει η ανοικτή μέθοδος συντονισμού, αυτό δεν σημαίνει ότι πρέπει να υποκαταστήσει την κοινωνική νομοθεσία, επειδή πρέπει να καθορίσουμε κοινωνικά δικαιώματα και στην Ευρώπη, να έχουμε το θάρρος να ορίσουμε τα στοιχειώδη πρότυπα και να θεσπίσουμε μια κοινωνική νομοθεσία η οποία είναι απαραίτητη στα πλαίσια της λειτουργίας μιας ευρωπαϊκής εσωτερικής αγοράς. Το Κοινοβούλιο είναι της άποψης ότι υπάρχουν μερικά σημεία στα οποία θα πρέπει να συνεισφέρει και η Επιτροπή, για παράδειγμα όσον αφορά τα ατομικά και συλλογικά δικαιώματα των εργαζομένων, το θέμα της ασφάλειας στις νέες μορφές απασχόλησης, την προστασία της ασφάλειας και της υγείας από νέους κινδύνους που εμφανίζονται στην εργασία. Θεωρούμε επίσης ότι είναι ιδιαίτερα σημαντικό να αναλάβει η Επιτροπή μια πρωτοβουλία η οποία θα διασυνδέεται με τις συστάσεις του 1992 για την υποστήριξη των προσπαθειών που καταβάλλουν τα κράτη μέλη για να εξασφαλίσουν σε όλους το δικαίωμα ενός ικανοποιητικού εισοδήματος. Μόνο τότε μπορεί να πετύχει ο αγώνας για την καταπολέμηση της φτώχειας.\nΒεβαίως, για θέματα όπως η δια βίου εκπαίδευση, η οργάνωση του χρόνου εργασίας και οι νέες μορφές απασχόλησης, σημαντικός είναι ο ρόλος που διαδραματίζουν οι κοινωνικοί εταίροι και εμείς ελπίζουμε ότι θα είναι διατεθειμένοι να διεξαγάγουν διαπραγματεύσεις για όλους αυτούς τους τομείς. Ζητάμε όμως και από την Επιτροπή, κυρία Επίτροπε, να χρησιμοποιήσει χωρίς άλλο το δικαίωμα πρωτοβουλίας που διαθέτει σε περίπτωση που οι διαβουλεύσεις αυτές δεν καρποφορήσουν.\nΤελειώνοντας, θα ήθελα να κάνω άλλες δύο παρατηρήσεις: αυτό που έχει καθοριστική σημασία για την υλοποίηση της ευρωπαϊκής κοινωνικής ατζέντας είναι μια στενή εταιρική σχέση μεταξύ των θεσμικών οργάνων, με τα κράτη μέλη, με τους κοινωνικούς εταίρους αλλά και με πολλές κοινωνικές ΜΚΟ που πρέπει να διαδραματίσουν σημαντικό ρόλο στην υλοποίηση της ατζέντας. Και σ' αυτή την περίπτωση έχουμε τη γνώμη ότι η Ευρώπη πρέπει να αναλάβει επειγόντως πρωτοβουλίες για την ενίσχυση του διαλόγου με τους πολίτες, του διαλόγου με τις κοινωνικές ΜΚΟ.\nΤέλος, η κοινωνική πολιτική δεν πρέπει να θεωρηθεί ως ξεχωριστό κεφάλαιο, αλλά πρέπει να ενταχθεί σε όλες τις πολιτικές της Ευρωπαϊκής Ένωσης. Είμαι πεπεισμένη ότι η Ευρώπη θα έχει κοινωνικό χαρακτήρα μόνο εφόσον οι κοινωνικές πτυχές συνεκτιμηθούν στην οικονομική πολιτική, στην πολιτική ανταγωνισμού, στην εξωτερική πολιτική και σε όλη τη συζήτηση για τη διεύρυνση. Κυρία Υπουργέ, ελπίζω ότι οι προσδοκίες του Κοινοβουλίου θα δώσουν έμπνευση στο Συμβούλιο και ότι στη Σύνοδο Κορυφής της Νίκαιας θα καταφέρετε να ορίσετε φιλόδοξους στόχους στα πλαίσια μιας ευρωπαϊκής Κοινωνικής Ατζέντας για την υλοποίηση της οποίας θα μπορέσουμε να συνεργαστούμε τα επόμενα χρόνια.\n\nΚράτσα-Τσαγκαροπούλου\nΚύριε Πρόεδρε, η πρόταση της Κοινωνικής Ατζέντας άφησε ένα πολιτικό μήνυμα που δεν πέρασε απαρατήρητο. Το θέμα προκάλεσε έντονο ενδιαφέρον στις ευρωπαϊκές κοινωνίες και μας υποβλήθηκαν από εκπροσώπους Μη Κυβερνητικών Οργανώσεων, της κοινωνίας των πολιτών γενικά, πολλές προτάσεις που η Επιτροπή για τα Δικαιώματα της Γυναίκας έλαβε υπόψη στη γνωμοδότησή της.\nΕλπίζουμε ότι και η εφαρμογή της Κοινωνικής Ατζέντας θα δώσει την ευκαιρία στους πολίτες να αισθανθούν κοντά στην κοινωνική Ευρώπη και να συνειδητοποιήσουν ότι η Ευρωπαϊκή Ένωση θα αναλάβει θετικές δράσεις για τη συνεχή αύξηση των επιπέδων ζωής και όχι απλά για την εγγύηση των κατωτάτων ορίων. Πρέπει επίσης να τους διευκρινίσουμε ότι η Κοινωνική Ατζέντα δεν σκοπεύει να επιβάλει μια ομοιόμορφη κοινωνική πολιτική, αλλά να συντονίσει, να υποστηρίξει και να παροτρύνει τις εθνικές πολιτικές μέσα σε ένα πλαίσιο σφαιρικής κοινωνικής ανάπτυξης. Γιατί όλα τα κράτη σήμερα αντιμετωπίζουν κοινές προκλήσεις, με διαφορετικές βέβαια διαστάσεις, όπως είναι οι εργασιακές δομές, οι διακρίσεις εις βάρος πολιτών, οι ανισότητες των δύο φύλων.\nΗ Επιτροπή για τα Δικαιώματα της Γυναίκας υποστηρίζει ότι η Κοινωνική Ατζέντα πρέπει να θέσει στην καρδιά του προβληματισμού και των δράσεών της την ποιοτική και ποσοτική συμμετοχή των γυναικών στην αγορά εργασίας όλων των κατηγοριών ηλικίας και όλων των κοινωνικών ομάδων και γι' αυτό τον λόγο να δώσει προτεραιότητα σε όλα τα μέτρα που διευκολύνουν την πρόσβαση στην εργασία, όπως τα αναφέρουμε στη γνωμοδότησή μας, τη διευκόλυνση του συνδυασμού της επαγγελματικής ζωής με την οικογενειακή ζωή ή άλλες προσωπικές επιλογές.\nΗ Επιτροπή για τα Δικαιώματα της Γυναίκας προτείνει επίσης την πρόσβαση σε ένα σύστημα επαρκούς και αξιοπρεπούς κοινωνικής προστασίας που πρέπει να έχουν όλες οι γυναίκες, όλων των ηλικιών και όλων των κοινωνικών ομάδων. Δεν πρέπει δε να ξεχνάμε ότι οι γυναίκες είναι πάντα τα πρώτα θύματα των οικονομικών κρίσεων και αποτελούν την πλειοψηφία των συμπολιτών μας που πλήττονται από τον κοινωνικό αποκλεισμό και τη φτώχεια.\nΣτη γνωμοδότησή μας υποστηρίζουμε επίσης τον διάλογο και τη συνεργασία με την κοινωνία των πολιτών, και κυρίως τις γυναικείες οργανώσεις από τις χώρες που προετοιμάζουν την ένταξή τους στην ευρωπαϊκή οικογένεια, διότι πρέπει και εκεί να προλάβουμε μια ομοιόμορφη ανάπτυξη που θα ακολουθεί τα βήματα και το σκεπτικό της υπόλοιπης Ευρώπης.\n\nΠρόεδρος\nΠριν δώσω το λόγο στην κ. Pery που εκπροσωπεί το Συμβούλιο, θα ήθελα να κάνω μια παρατήρηση. Η κ. Pery βρίσκεται σήμερα εδώ για τρίτη συνεχόμενη φορά κι αυτό μας χαροποιεί. Αυτό είναι το πρώτο απ' όσα ήθελα να πω. Το δεύτερο είναι το εξής: Μπορώ να εξηγήσω την παρουσία της με το ότι ο δολοφόνος επιστρέφει πάντα στον τόπο του εγκλήματος. Η κ. Pery ήταν επί πολλά χρόνια αντιπρόεδρος, καθόταν σ' αυτήν εδώ την έδρα και σε δύσκολες ψηφοφορίες ήμασταν πάντα υπό ασφαλή καθοδήγηση. Γι' αυτό και χαιρόμαστε ακόμη περισσότερο που σήμερα βρίσκεστε εδώ. Παρακαλώ, κυρία υφυπουργέ.\n\nPιry\nΚύριε Πρόεδρε, κυρία Επίτροπε, κυρίες εισηγήτριες, κυρίες και κύριοι βουλευτές, καταρχάς, σας ευχαριστώ κύριε Πρόεδρε, επειδή στην εισαγωγή σας αναφερθήκατε σε μένα προσωπικά.\nΕίμαι πολύ ευτυχής που μπόρεσα να είμαι ανάμεσά σας και να παραστώ σε αυτήν την σημαντική συζήτηση για την Κοινωνική Ατζέντα. Θα ήθελα καταρχάς να πω ότι η Elisabeth Guigou, σήμερα Υπουργός Απασχόλησης και Κοινωνικών Υποθέσεων, θα επιθυμούσε να είναι εδώ, σε αυτόν τον χώρο, στον οποίο ανήκε και εκείνη, και από τον οποίο έχει μια θαυμάσια ανάμνηση. Τα νέα της καθήκοντα όμως την υποχρεώνουν να βρίσκεται σήμερα στο Παρίσι, μου ζήτησε δε να σας εκφράσω τη λύπη της για την απουσία της.\nΘα ήθελα πρώτα από όλα να συγχαρώ την κ. Van Lancker, να συγχαρώ επίσης την Επιτροπή Απασχόλησης και Κοινωνικών Υποθέσεων και τον πρόεδρο της, για την έκθεση την οποία συζητάμε και που εκφράζει το δυναμισμό και το βαθμό δέσμευσης του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου όσον αφορά την Κοινωνική Ατζέντα.\nΜετά το άτυπο Συμβούλιο \"Απασχόληση και Κοινωνική Πολιτική\" που πραγματοποιήθηκε στις 8 Ιουλίου στο Παρίσι, η Προεδρία είχε ζητήσει από το σύνολο των εμπλεκομένων φορέων, το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο, βεβαίως, την Οικονομική και Κοινωνική Επιτροπή, την Επιτροπή των Περιφερειών, τους κοινωνικούς εταίρους, τις ΜΚΟ, τις ομάδες και επιτροπές του Συμβουλίου, να της γνωστοποιήσουν τις προτάσεις τους.\nΗ απόφαση του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου για την Κοινωνική Ατζέντα, την οποία ετοιμάζεστε να υιοθετήσετε, αποτελεί πολύτιμη συμβολή στο κοινό μας έργο. Η γαλλική Προεδρία σας συγχαίρει και δεσμεύεται να τη λάβει σοβαρά υπόψη της κατά τη διάρκεια των εργασιών της.\nΤο άτυπο Συμβούλιο της 8ης Ιουλίου, το συνέδριο του περασμένου Σεπτεμβρίου που οργανώσατε από κοινού με την Ευρωπαϊκή Επιτροπή, η επίσκεψη που πραγματοποίησε ο κ. Briet στις ευρωπαϊκές πρωτεύουσες, μας επιτρέπουν να εκφράσουμε ορισμένες παρατηρήσεις. Θα κάνω καταρχάς ορισμένες γενικές παρατηρήσεις πάνω στην Κοινωνική Ατζέντα, πριν επανέλθω στους επιμέρους τομείς, με ένα συνθετικό πνεύμα, για να σεβαστώ το χρόνο της ομιλίας μου.\nΘεωρώ τον εαυτό μου ευτυχή επειδή μπορώ να ισχυρισθώ ότι το σύνολο αυτών τους οποίους αφορά η κοινωνική πολιτική, εκφράστηκε θετικά υπέρ της εκπόνησης μιας Ατζέντας. Προορισμός της Ατζέντας είναι να κάνει πιο απτή και αποτελεσματική την ευρωπαϊκή κοινωνική πολιτική προετοιμάζοντας την Ένωση για τις μεγάλες κοινές προκλήσεις. Η Ατζέντα ευθυγραμμίζεται βεβαίως με τα συμπεράσματα του Ευρωπαϊκού Συμβουλίου της Λισαβόνας και με τον μελλοντικό Χάρτη των θεμελιωδών δικαιωμάτων, προκειμένου να διασφαλισθεί η αποτελεσματική εφαρμογή τους.\nΟι τομείς δράσης που απαριθμούνται στην ανακοίνωση της Επιτροπής έγιναν επίσης γενικώς αποδεκτοί. Εάν γίνεται συζήτηση, δεν είναι τόσο για το είδος της δράσης που πρέπει να αναλάβουμε όσο για την μέθοδο που πρέπει να ακολουθήσουμε για την επίτευξη των στόχων που έχουμε επιλέξει. Νομίζω ότι πρέπει να υιοθετήσουμε μια ρεαλιστική προσέγγιση και να ξεπεράσουμε τους τυχόν διαχωρισμούς εφόσον αυτοί είναι ψευδοιδεολογικοί.\nΌπως πολύ ορθά προτείνετε στην απόφασή σας, ενισχύοντας έτσι την προσέγγιση που έχει προταθεί από την Ευρωπαϊκή Επιτροπή, θα συνεχίσουμε να εκμεταλλευόμαστε όλη την γκάμα των κοινοτικών εργαλείων που έχουμε στη διάθεσή μας: τον κοινωνικό διάλογο, τη νομοθεσία, το συντονισμό, τη σύγκλιση, την ανταλλαγή πληροφοριών και τις χρηματοδοτήσεις στο πλαίσιο των ευρωπαϊκών ταμείων και προγραμμάτων. Εναπόκειται σε μας να προσδιορίσουμε, για κάθε τομέα, για κάθε ενέργεια, ποιο είναι το κατάλληλο εργαλείο για τον επιδιωκόμενο στόχο.\nΈρχομαι τώρα σε πιο συγκεκριμένες παρατηρήσεις και πρώτα απ' όλα σε ό,τι αφορά την απασχόληση. Η απασχόληση παραμένει για μας το θέμα στο οποίο δίνουμε προτεραιότητα, ακόμα κι αν ο τρόπος που το προσεγγίζουμε αλλάζει. Και στο σημείο αυτό διαπιστώνω ότι υπάρχει ομοφωνία για τη συνέχιση και την ενίσχυση της διαδικασίας του Λουξεμβούργου στο πλαίσιο των στόχων που καθορίστηκαν στο Ευρωπαϊκό Συμβούλιο της Λισαβόνας. Δίνουμε ιδιαίτερη σημασία στο στόχο της πλήρους απασχόλησης. Η αντιπαράθεση του ποσοτικού με το ποιοτικό είναι ένα ψευδές δίλημμα και το Συμβούλιο της Λισαβόνας έθεσε με σαφήνεια ένα διπλό στόχο: περισσότερες θέσεις εργασίας και θέσεις εργασίας καλύτερης ποιότητας. Έγκειται σε μας αφενός να προσδιορίσουμε τις βασικές συνιστώσες που χαρακτηρίζουν την ποιότητα της εργασίας και αφετέρου, στην συνέχεια, να μπορέσουμε να τη μετρήσουμε.\nΚαταλαβαίνετε, ότι δεδομένων των αρμοδιοτήτων μου στη γαλλική κυβέρνηση, είμαι ιδιαίτερα ευτυχής που διαπιστώνω ότι η ισότητα μεταξύ ανδρών και γυναικών αφενός, και η δια βίου κατάρτιση αφετέρου, είναι δύο θέματα που τυγχάνουν ευρύτατης συμφωνίας. Το θέμα της δια βίου κατάρτισης έχει γίνει ομόφωνα αποδεκτό ως τομέας δράσης προτεραιότητας. Εξάλλου και οι κοινωνικοί εταίροι δεσμεύτηκαν να εργαστούν για αυτό το θέμα. Πρέπει να τους ενθαρρύνουμε ούτως ώστε να αναλάβουν συμβατικές πρωτοβουλίες όσον αφορά την δια βίου επιμόρφωση και αυτό αρκετά σύντομα. Στο σημείο αυτό της παρέμβασής μου σας υπενθυμίζω, τη διεξαγωγή ενός ευρωπαϊκού σεμιναρίου στο Μπιαρρίτς, στις 4 και 5 Δεκεμβρίου, σχετικά με το θέμα που συζητάμε, σεμινάριο στο οποίο θα προεδρεύσω.\nΌσον αφορά το θέμα της ισότητας μεταξύ ανδρών και γυναικών, πολλά κράτη μέλη επέμεναν στην αναγκαιότητα μιας καλύτερης διάρθρωσης μεταξύ επαγγελματικής και οικογενειακής ζωής, ιδίως όσον αφορά το θέμα της φύλαξης των παιδιών. Είναι πράγματι μία σημαντική πρόκληση, τόσο για να επιτύχουμε υψηλά επίπεδα απασχόλησης όσο και για να προχωρήσουμε στο θέμα της ισότητας μεταξύ ανδρών και γυναικών.\nΓια να παραμείνουμε στο ίδιο θέμα, η απόφασή σας προβλέπει μία σειρά μέτρων υπέρ των γυναικών και περιλαμβάνει ένα γενικό στόχο, αυτόν της ένταξης της έννοιας της ισότητας μεταξύ ανδρών και γυναικών σε όλους τους τομείς που αναφέρονται στην Ατζέντα. Συμφωνώ με αυτήν την μέθοδο.\nΓνωρίζετε ίσως ότι, στις 27 Οκτωβρίου, οργανώνω μια συνάντηση σε υπουργικό επίπεδο σχετικά με αυτό το θέμα. Έχω ήδη μιλήσει εν εκτάσει στις 5 Οκτωβρίου, στην ολομέλεια. Δεν θα υπενθυμίσω λοιπόν τα τρία θέματα που θα συζητήσουμε σε αυτήν την συνάντηση.\nΘα συζητήσετε σε λίγο για το πέμπτο πρόγραμμα που αφορά την ισότητα μεταξύ ανδρών και γυναικών για την περίοδο 2001-2006. Θα ήθελα να σας ευχαριστήσω θερμά που ανταποκριθήκατε στην έκκληση της προεδρίας και εργαστήκατε με ταχύτητα και πολύ σωστά, πράγμα που θα μας επιτρέψει να υιοθετήσουμε εγκαίρως αυτό το τόσο σημαντικό πρόγραμμα, που προτείνει μία ολοκληρωμένη προσέγγιση και παράλληλα εξειδικευμένες ενέργειες. Μπορείτε να υπολογίζετε σε όλη μου την ενεργητικότητα για να το φέρω εις πέρας και να υποστηρίξω τη χρηματοδοτική δέσμευση ύψους 50 εκ. ευρώ.\nΤέλος, η Προεδρία, προκειμένου να ενισχυθεί η ολοκληρωμένη προσέγγιση στην ισότητα εξέφρασε την ευχή τα διάφορα υπουργικά συμβούλια να λάβουν υπόψη τους αυτή την έννοια. Αυτό θα γίνει κατά τη διάρκεια της γαλλικής Προεδρίας.\nΗ Κοινωνική Ατζέντα περιλαμβάνει και πολλούς άλλους στόχους. Θα πω μία λέξη για την κινητικότητα των εργαζομένων. Πρέπει να ενθαρρύνουμε την κινητικότητα, εξασφαλίζοντας συγχρόνως την ασφάλεια της επαγγελματικής σταδιοδρομίας. Θα ήθελα επίσης να πω δυο λόγια για τον αγώνα μας κατά της μη μονιμότητας, εννοώ τη μη μονιμότητα των θέσεων εργασίας που πρέπει να την εξετάσουμε καλύτερα.\nΟι κοινωνικοί εταίροι υπενθύμισαν την ανάγκη ύπαρξης κοινών όρων. Αναφέρομαι κυρίως στην άτυπη εργασία. Προφανώς ένας ορισμένος αριθμός κοινοτικών οδηγιών που αφορούν τις ευρωπαϊκές επιτροπές επιχειρήσεων, τις μεταφορές επιχειρήσεων, τις ομαδικές απολύσεις, παραδείγματος χάριν, χρειάζονται εκσυγχρονισμό. Διαπίστωσα επίσης ότι έχει διατυπωθεί έντονα το αίτημα του προσδιορισμού μιας πραγματικής κοινοτικής στρατηγικής στον τομέα του περιβάλλοντος της εργασίας, και μάλιστα όσον αφορά συγκεκριμένα την υγεία και την ασφάλεια. Οι υπάρχουσες οδηγίες πρέπει να απλοποιηθούν και να προσαρμοστούν στην τεχνολογική πρόοδο, πρέπει όμως να γίνουν και συγκεκριμένες προτάσεις για τους κινδύνους που αναφύονται και για τις επικίνδυνες εργασίες.\nΜία λέξη για την κοινωνική προστασία. Όλοι συμφωνούμε ότι πρέπει να συνεχίσουμε την στρατηγική της συνεργασίας στο θέμα της κοινωνικής προστασίας, ευνοώντας το θέμα των συντάξεων, όπως υπαγορεύουν τα συμπεράσματα του Συμβουλίου της Λισαβόνας.\nΌσον αφορά την καταπολέμηση του αποκλεισμού, κάναμε μία σημαντική πρόοδο καθορίζοντας, στις 17 Οκτωβρίου, στο Συμβούλιο \"Απασχόληση και κοινωνική πολιτική\" , τους κατάλληλους στόχους του αγώνα κατά της φτώχειας και του κοινωνικού αποκλεισμού, στόχοι που θα χρησιμεύσουν ως βάση σε κυβερνητικά σχέδια δράσης. Θα μπορούσε επίσης να διατυπωθεί στην Ατζέντα η συνέχεια που πρέπει να δοθεί στην σύσταση του 1992, που αναφέρεται στα ελάχιστα εισοδήματα.\nΗ Προεδρία, μέσα στις επόμενες εβδομάδες και εν όψει όλων των προτάσεων που θα μας υποβληθούν, θα επεξεργαστεί όλα αυτά τα θέματα και θα καταλήξει σε μία σύνθεση. Στο Συμβούλιο \"Απασχόληση\" της 28ης Νοεμβρίου θα μπορούσαμε να καταλήξουμε, σε ένα κείμενο που θα αποσταλεί στους αρχηγούς κρατών και τους πρωθυπουργούς και θα εκφράζει τις φιλοδοξίες μας για τα πέντε επόμενα χρόνια. Προφανώς, η συνεισφορά του Ευρωπαϊκού Κοινοβούλιο θα είναι σημαντική και σας ευχαριστώ.\n(Χειροκροτήματα)\n\nPronk\nΚύριε Πρόεδρε, σήμερα εξετάζεται η ατζέντα για την κοινωνική πολιτική. Θα ήθελα να ευχαριστήσω θερμά την κ. Van Lancker και την κ. Κράτσα για την πολλή δουλειά που έκαναν για να καταγράψουν εξ ονόματος του Κοινοβουλίου ορισμένες πτυχές του θέματος αυτού. Γι' αυτό θα ήθελα να πω δύο πράγματα.\nΚαταρχάς, παλαιότερα είχαμε μια συζήτηση για το κοινωνικό πρόγραμμα δράσης και η έννοια πρόγραμμα δράσης σημαίνει ότι κάτι γίνεται. Τώρα συζητάμε για την Κοινωνική Ατζέντα και αυτό μπορεί να σημαίνει ότι θα συμβεί κάτι, αυτό όμως δεν είναι απαραίτητο, πράγμα που σημαίνει ότι πρέπει να το έχουμε συνέχεια υπόψη μας. Έχουμε να κάνουμε με ένα Συμβούλιο που διαπνέεται από σοσιαλιστικά ιδεώδη, συνεπώς, υπάρχουν πολλές πιθανότητες να λεχθούν πολλά λόγια αλλά να ακολουθήσουν λίγες δράσεις. Ελπίζω όμως ότι δεν θα επαληθευθεί αυτή η ερμηνεία. Το ζητούμενο είναι να συμπεριληφθούν πράγματι κάποια σημεία στην ατζέντα και να αναληφθεί δράση. Αυτό ακριβώς επιχειρείται στην έκθεση και εμείς προσπαθήσαμε να το υπογραμμίσουμε περισσότερο υποβάλλοντας ορισμένες τροπολογίες.\nΌπως είπε και η εισηγήτρια, το θέμα μας σήμερα είναι η κοινωνική πολιτική. Η πολιτική μας ομάδα ενδιαφερόταν πάντοτε όλως ιδιαιτέρως για την κοινωνική οικονομία της αγοράς ως βάση όλων αυτών με τα οποία ασχολούμεθα και στα πλαίσια της Ευρωπαϊκής Ένωσης. Ευτυχώς, κατορθώσαμε κατά μεγάλο μέρος να υλοποιήσουμε την κοινή αγορά. Επίσης, μπορέσαμε να κάνουμε μερικά πράγματα στον τομέα της κοινωνικής πολιτικής, όχι όμως όλα όσα θέλαμε και αυτό σχετιζόταν με το γεγονός ότι δεν είχε τεθεί ακόμη σε ισχύ η Συνθήκη του Αμστερνταμ. Συνεπώς, από την άποψη αυτή, το σημερινό κοινωνικό πρόγραμμα δράσης ή αυτή η Κοινωνική Ατζέντα έχουν ιδιαίτερη σημασία. Πρέπει να προσπαθήσουμε να εντοπίσουμε συστηματικά τα κενά που υπάρχουν στο σύστημα και να τα κατονομάσουμε και να τα συμπεριλάβουμε οπωσδήποτε στην ατζέντα. Η σημασία που έχει η κατάρτιση μιας ημερήσιας διάταξης είναι ότι συμπεριλαμβάνονται σ' αυτή σημεία τα οποία ελπίζουμε ότι η Επιτροπή θα επεξεργαστεί περαιτέρω. Έχουν λοιπόν συμπεριληφθεί μερικά από αυτά τα σημεία. Θα ήταν μεγάλο λάθος εκ μέρους του Κοινοβουλίου να μην κατονομάσει καν τα σημεία αυτά, γνωρίζω όμως ότι έτσι δεν πρόκειται να λύσουμε όλα τα προβλήματα που υπάρχουν στο χώρο αυτό. Πρόκειται λοιπόν για κάτι το οποίο θα πρέπει να εξεταστεί και από την Επιτροπή.\nΈρχομαι τώρα στον ανοιχτό συντονισμό. Πιστεύω ότι το θέμα αυτό είναι πάρα πολύ σημαντικό. Παρεμπιπτόντως, θα ήθελα να παραπέμψω στη γνωμοδότηση του κ. Cocilovo, η οποία μπορεί μεν να μην αποτελεί τώρα αντικείμενο συζήτησης αλλά θα ψηφίσουμε γι' αυτήν αργότερα. Η γνωμοδότηση αυτή δίνει μια απάντηση στις παρατηρήσεις που έγιναν εκ μέρους του Κοινοβουλίου στον τομέα της απασχόλησης. Αυτός είναι και ο λόγος για τον οποίο στην παρούσα έκθεση δεν γίνεται ιδιαίτερη αναφορά στο θέμα αυτό. Για να ολοκληρωθεί όμως η εικόνα θα πρέπει να δούμε τις δύο γνωμοδοτήσεις ως μία ενιαία.\nΚύριε Πρόεδρε, νομίζω ότι υπάρχουν ακόμη μερικά προβλήματα τα οποία θα πρέπει να λύσουμε με τις ψηφοφορίες επί των τροπολογιών που έχουν κατατεθεί.\n\nHughes\nΘα ήθελα να συγχαρώ την κ. Van Lancker για την κατάρτιση αυτής της έξοχης έκθεσης.\nΑκουσα από κάποιες πηγές που διάβασαν την έκθεση ότι συμφωνούν με τη διάγνωση αλλά όχι με τη συνταγογραφημένη αγωγή. Εγώ είμαι της άποψης ότι αν δεν ακολουθήσουμε την αγωγή, τότε η πρόγνωση δεν είναι καλή για το δηλωμένο στόχο της Κοινωνικής Ατζέντας, ο οποίος είναι να διασφαλίσει ότι η κοινωνική πολιτική θα έχει πλήρη και ισότιμη θέση πλάι στην πολιτική για την απασχόληση και την οικονομική πολιτική. Αυτή είναι η αγωγή που πρέπει να ακολουθήσουμε.\nΌσον αφορά την Ομάδα των Σοσιαλιστών, νομίζουμε ότι υπάρχουν πολλά σημαντικά σημεία σε αυτή την έκθεση. Για εμάς, η μέθοδος ανοιχτού συντονισμού είναι πολύ σημαντική. Θέλουμε να υπάρξει ενίσχυσή της όσον αφορά την απασχόληση. Θέλουμε επίσης να εφαρμοστεί στον κοινωνικό αποκλεισμό και στην κοινωνική προστασία. Χάρηκα όταν άκουσα αυτά που είπε η κ. Nicole Perry σχετικά με αυτό το θέμα. Ο ανοιχτός συντονισμός θεωρείται από πολλούς ήπια λύση και δεν έχω καμία αμφιβολία ότι είναι ακριβώς για αυτόν το λόγο που έχει τη στήριξη ορισμένων ομάδων. Δεν είναι όμως ήπια λύση. Σε κάθε δυνατή ευκαιρία θα τονίζουμε ότι πρέπει να εμπεριέχει δείκτες και σημεία αναφοράς και κατάλληλες αναθεωρήσεις από ομάδες ομοτίμων, καθώς και ότι πρέπει να υπάρχει ρόλος και για το Κοινοβούλιο σε αυτή τη διαδικασία. Επίσης υποστηρίζουμε τον κοινωνικό διάλογο, αλλά επιμένουμε στο ότι η Επιτροπή πρέπει να διαχειριστεί αυτή τη διαδικασία σωστά, και σε περίπτωση που αποτύχουν οι διαπραγματεύσεις πρέπει να υπάρξει ταχεία θέσπιση νομοθεσίας όπου κριθεί αναγκαίο.\nΗ παράγραφος 14 περιέχει ορισμένα σημεία που θεωρούμε σημαντικά. Δεν θα υπεισέλθω σε όλα στον χρόνο που έχω στη διάθεσή μου, αλλά επιτρέψτε μου να τονίσω τη σημασία των παραγράφων που αφορούν την ανάγκη εκσυγχρονισμού του νομοθετικού πλαισίου που αφορά την αναδιάρθρωση. Και πάλι χάρηκα όταν άκουσα τα όσα είπε η κ. Nicole Perry. Δεν έχω ακούσει μέχρι τώρα εξίσου ενθαρρυντικές κουβέντες από την Επιτροπή όσον αφορά, για παράδειγμα, την ανάγκη ενημέρωσης της οδηγίας για την ευρωπαϊκή επιτροπή επιχείρησης ή όσον αφορά τις συλλογικές απολύσεις και τη μεταφορά επιχειρήσεων. Φυσικά δίνουμε μεγάλη έμφαση στο γενικό πλαίσιο που αφορά την ενημέρωση και τη διαβούλευση, ώστε να διασφαλίσουμε ότι οι βιομηχανικές μεταβολές θα συνοδεύονται από κοινωνική υπευθυνότητα.\n\nJensen\nΚύριε Πρόεδρε, για την Ομάδα ΦΙΛ είναι αποφασιστικής σημασίας η Ευρώπη του μέλλοντος να είναι επίσης και κοινωνική Ευρώπη. Το πολιτικό καθήκον μας είναι λοιπόν να βρούμε τον καλύτερο τρόπο για να πετύχουμε αυτόν τον στόχο. Για εμάς που ανήκουμε στην Ομάδα των Φιλελευθέρων, είναι σημαντικό οι αποφάσεις να λαμβάνονται όσο το δυνατόν σε στενότερη συνεργασία με τους πολίτες. Αυτό ισχύει ειδικά για την πολιτική της αγοράς εργασίας και την κοινωνική πολιτική. Στη Σύνοδο Κορυφής της Λισαβόνας το φθινόπωρο, οι ηγέτες κυβερνήσεων της ΕΕ ενέκριναν ένα εμπνευσμένο όραμα για την ανάπτυξη της κοινωνικής Ευρώπης. Δόθηκε έμφαση στην προώθηση της θέσης της Ευρώπης στην κοινωνία της γνώσης, όπως επίσης δόθηκε έμφαση στον ανοιχτό συντονισμό με κοινούς στόχους αλλά με ευελιξία και ελευθερία ως προς την επιλογή των μέσων. Αυτό καθορίστηκε ως θεμελιώδης αρχή.\nΗ Επιτροπή στην ανακοίνωσή της καθόρισε ένα πλαίσιο για την Κοινωνική Ατζέντα, το οποίο προσωπικά θεωρώ ότι αντανακλά σωστά το πνεύμα της Συνόδου Κορυφής της Λισαβόνας. Ο ανοιχτός συντονισμός κατά τη γνώμη μας είναι ο σωστός δρόμος και αυτόν πρέπει να επιλέξουμε, εάν θέλουμε να εξασφαλίσουμε μια κοινωνική Ευρώπη. Ίσως υπάρξει ανάγκη για θέσπιση νομοθεσίας σε ορισμένους τομείς, αλλά δεν έχουμε ανάγκη για πάρα πολλούς γραφειοκρατικούς και περιοριστικούς κανόνες που δίνουν κακό όνομα στην ευρωπαϊκή συνεργασία χωρίς να επιφέρουν πραγματικά αποτελέσματα. Θα ήθελα επίσης να εκφράσω την εκτίμησή μου για τη μεγάλη προσπάθεια που έκανε η κ. Van Lancker κατά την κατάρτιση της έκθεσης. Η προσπάθειά της ήταν πάρα πολύ εποικοδομητική. Το γεγονός ότι η Ομάδα μου είναι επιφυλακτική απέναντι σε ορισμένα βασικά στοιχεία της έκθεσής της οφείλεται στο ότι πολιτικά διαφωνούμε, πράγμα φυσικά θεμιτό.\nΩς εκ τούτου δεν συμμεριζόμαστε την προτίμηση της έκθεσης για νομοθεσία σε κοινοτικό επίπεδο. Υπάρχουν ορισμένοι τομείς όπου κατά τη γνώμη μας η έκθεση υπεισέρχεται σε υπερβολικά πολλές λεπτομέρειες. Θέλω να υπογραμμίσω ότι στις χώρες της ΕΕ έχουμε διαφορετικές παραδόσεις και διαφορετικά προβλήματα στον τομέα της αγοράς εργασίας και στον κοινωνικό τομέα, πράγμα που αναγνωρίστηκε και με τις αποφάσεις της Συνόδου Κορυφής της Λισαβόνας. Στην πρόταση της Επιτροπής επιτεύχθηκε μια καλή ισορροπία. Η τεχνολογική ανάπτυξη και οι νέες οργανωτικές μέθοδοι απαιτούν εξάλλου μια ευέλικτη συνεργασία, μέσα από την οποία θα δίνουμε περισσότερο βάρος στους στόχους και στην επίτευξη αποτελεσμάτων και λιγότερο στην άκαμπτη διοίκηση μέσω κανόνων. Ένας τέτοιος ανοιχτός συντονισμός δεν σημαίνει απαραίτητα ότι δεν θα είναι δεσμευτικός. Φυσικά και πρέπει να είναι δεσμευτικός, αλλά πρέπει να δημιουργηθεί από τη βάση και όχι να αναπτυχθεί μέσω του κεντρικού καθορισμού ένα σωρό κανόνων και ποσοστώσεων. Ο ανοιχτός συντονισμός πρέπει ακριβώς να είναι ανοιχτός τόσο ως προς την επιλογή των μέσων όσο και ως προς τη συμμετοχή όλων όσων εμπλέκονται. Για τον λόγο αυτό, είναι σημαντικό να διεγείρουμε το ενδιαφέρον του λαού για να εστιαστεί περισσότερο η προσοχή στον ανοιχτό συντονισμό, είτε πρόκειται για την πολιτική απασχόλησης είτε για το θέμα του κοινωνικού αποκλεισμού, με το οποίο ασχολούμαστε τώρα, αλλά και με το πώς μπορεί να βρει εφαρμογή ο ανοιχτός συντονισμός. Δεν πρέπει να είναι κρυφά αυτά τα πράγματα. Πρέπει να γίνουν πολύ πιο γνωστά και επ' αυτού θεωρώ ότι το Κοινοβούλιο έχει κάτι να προσφέρει. Μπορεί να συντελέσει στη δημοσιοποίηση αυτών των θεμάτων και στην έλξη περισσότερου δημόσιου ενδιαφέροντος στη διαδικασία.\n\nFlautre\nKύριε Πρόεδρε, εκ μέρους της Ομάδας των Πρασίνων/Ευρωπαϊκής Ελεύθερης Συμμαχίας, επιθυμώ καταρχάς να συγχαρώ και να ευχαριστήσω την Αnne Van Lancker για την ποιότητα της έκθεσης της, τόσο για το περιεχόμενο της, όσο και για τον τρόπο που την επεξεργάστηκε, τον οποίο προσπάθησε να καταστήσει πολύ συμμετοχικό.\nΟ όρος Κοινωνική Ατζέντα, που κατά τα φαινόμενα είναι ένας τεχνικός όρος, καλύπτει στην πράξη καθημερινές πραγματικότητες, τις οποίες βιώνουν οι συμπολίτες μας. Πρέπει, πράγματι, αφενός να δώσει μια απάντηση στα επείγοντα θέματα, και συγχρόνως, να καταστήσει πιο συγκεκριμένο αυτό που αποκαλούμε περίφημο ευρωπαϊκό \"κοινωνικό μοντέλο».\nΔεν έχουμε το δικαίωμα να χάσουμε αυτήν την ευκαιρία, διαφορετικά θα διαψεύσουμε τις προσδοκίες όλων των πολιτών και των συλλογικών κινημάτων, αυτών που κινητοποιούνται περισσότερο για τη δημιουργία μιας Ευρωπαϊκής Ένωσης ως κοινότητα των πολιτών.\nΟ κατάλογος των θεμάτων με τα οποία θα ασχοληθούμε καταρτίζεται ανάλογα με τη σοβαρότητα του και την ανάγκη για δράση, έτσι ώστε να προσαρμόσουμε τις πράξεις μας με τους λόγους που εκφωνήθηκαν στη Σύνοδο Κορυφής της Λισαβόνας. Πρέπει να δώσουμε στους Ευρωπαίους πολίτες τα εργαλεία και την πολιτική που χρειάζονται για να οικοδομήσουν τη θέση τους στην Ευρώπη, για να λάβουν τα μέτρα τους ούτως ώστε τα θεμελιώδη δικαιώματά τους - συμπεριλαμβανομένων και των κοινωνικών δικαιωμάτων, να διασφαλισθούν.\nTα επείγοντα κοινωνικά προβλήματα και η ανάγκη για τη διαφύλαξη του ευρωπαϊκού κοινωνικού μοντέλου, απαιτούν πρωτοβουλίες για να διασφαλισθεί το δικαίωμα για ένα εισόδημα, ένα μισθό, και αξιοπρεπείς συντάξεις για όλους, εντός των ορίων της Ευρωπαϊκής Ένωσης. Για να υλοποιηθούν οι κοινωνικές φιλοδοξίες που εκφράστηκαν στη Λισαβόνα απαιτείται μια κοινοτική προσπάθεια, ένα σχέδιο δράσης για τη δημιουργία θέσεων εργασίας στον τομέα των υπηρεσιών ιδίως σε αυτές που συνδέονται με την κοινωνία της πληροφορικής. Για το λόγο αυτό, θεωρούμε ότι η οδηγία που προτείνει η έκθεση είναι απαραίτητη προκειμένου να διασφαλισθεί η κοινωνική προστασία των νέων μορφών εργασίας.\nΠρέπει επίσης να διασφαλίσουμε καλή υγεία, πλούσια κοινωνική ζωή, βελτιωμένο περιβάλλον για όλους - το τρίτο σύστημα - καθώς και τα απαραίτητα νομοθετικά και φορολογικά μέτρα που θα εξασφαλίζουν τόσο την οικονομική συνέχεια όσο και την εμφάνιση αυτής της αναδυόμενης οικονομίας της αλληλεγγύης.\nΣυμφωνούμε με την Anne Van Lancker και την κ. Pery που προτείνουν την επίσπευση της υιοθέτησης της οδηγίας του 1998 που αφορά την ενημέρωση και τη διαβούλευση των εργαζομένων, καθώς και την αναθεώρηση της οδηγίας που αφορά τις ευρωπαϊκές επιτροπές επιχείρησης. Το στοιχειώδες ενδιαφέρον για το κοινό συμφέρον θα έπρεπε να μας παροτρύνει ώστε να εγκρίνουμε την πρόταση ένταξης των αιτιολογικών εκθέσεων που αφορούν την απασχόληση μέσα στους κανονισμούς και τις αποφάσεις συγχώνευσης, που υπαγορεύονται σήμερα από τον ανταγωνισμό.\nΤα τρία αυτά παραδείγματα που έχουν ως στόχο την καταπολέμηση της φτώχειας, την υποστήριξη της ανάπτυξης δραστηριοτήτων που δημιουργούν θέσεις εργασίας, κοινωνικούς δεσμούς και ποιότητα ζωής και τη βελτίωση των δικαιωμάτων των μισθωτών, θα έπρεπε να κινητοποιούν ένα Σώμα που ενδιαφέρεται να δημιουργήσει το όραμα της Ευρώπης των πολιτών, οι οποίοι, σήμερα, πολύ συχνά την αισθάνονται σαν μία μηχανή που εμπορευματοποιεί όλες τις ανθρώπινες δραστηριότητες.\nΟι πολλές τροπολογίες εκφράζουν τον τρόμο ορισμένων συναδέλφων μας που βγάζουν την γόμα τους για να διαγράψουν, μόλις διαβάσουν τη λέξη \"νομοθεσία\" . Πώς θα πάνε να εξηγήσουν στους πολίτες ότι το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο θεωρεί απαραίτητο να ψηφίσει οδηγίες για να προστατεύσει τις επενδύσεις, να απελευθερώσει τις υπηρεσίες κοινής ωφελείας, αλλά όχι για να προσδιορίσει και να ρυθμίσει αυτό που εδώ αποκαλείται αγορά εργασίας; Αυτή η άρνηση νομοθέτησης οδηγεί στην άρνηση απλά και μόνο της διαπραγμάτευσης, αφού μία τροπολογία μπορεί να φτάσει μέχρι την πρόταση εξάλειψης του στόχου που αποσκοπεί στην σύναψη ευρωπαϊκών συλλογικών συμφωνιών μεταξύ των κοινωνικών εταίρων.\nΠρος αυτήν την κατεύθυνση θα πρέπει να αναζητήσουμε, κατά τη γνώμη μας, την οπισθοδρομικότητα την οποία καταλογίζουν σε αυτούς που δεν περιμένουν τον καλύτερο δυνατό κόσμο από μία αγορά χωρίς καμία τροχοπέδη.\n\nHerman Schmid\nΧρειάζεται πραγματικά μια Κοινωνική Ατζέντα στην Ευρώπη μετά από τόσα χρόνια φιλελεύθερης οικονομικής πολιτικής η οποία είχε σαν αποτέλεσμα ανεργία και κοινωνικό αποκλεισμό σε όλες τις χώρες, ακόμα και στην πατρίδα μου, την πλούσια Σουηδία. Στις μεγαλουπόλεις μας επέστρεψε η επαιτεία η οποία είχε εξαφανιστεί μετά από τα πρώτα μεταπολεμικά χρόνια. Ακόμα και οι ιδιωτικές φιλανθρωπικές οργανώσεις και τα συσσίτια που διοργάνωναν φαίνεται ότι χρειάζονται ξανά. Γι' αυτό καλωσορίζω τους στόχους στους οποίους αποσκοπεί το έργο της Επιτροπής και η έκθεση της συναδέλφου Van Lancker. Πολλές από τις προτάσεις της είναι πολύ καλές και αξίζουν κάθε υποστήριξης.\nΠολλά από τα κοινωνικά μέτρα είναι δαπανηρά, κάτι που δεν φαίνεται να τονίζεται επαρκώς στην έκθεση. Οι πόροι για τη χρηματοδότηση αυτών των μέτρων θα πρέπει να προέλθουν κυρίως από τα κράτη μέλη. Γι' αυτό θα πρέπει να αναλάβουν τις ευθύνες τους πρώτα απ' όλα οι κοινωνικές αρχές σε κάθε κράτος μέλος. Οι κυβερνήσεις οφείλουν να διαθέσουν περισσότερους πόρους, να προσλάβουν περισσότερους κοινωνικούς λειτουργούς και να χορηγήσουν περισσότερες ενισχύσεις τις κοινωνικές, εθελοντικές οργανώσεις, ειδάλλως το αποτέλεσμα θα είναι απλώς ωραία λόγια χωρίς πρακτικό περιεχόμενο.\nΣτην έκθεση Van Lancker παρουσιάζεται η Ευρωπαϊκή Επιτροπή και η νομοθεσία που αυτή προτείνει ως ο κύριος μοχλός του κοινωνικού έργου. Πιστεύω ότι η ώθηση θα πρέπει να δοθεί από κάτω προς τα πάνω και ότι οι ενισχύσεις θα πρέπει να δοθούν στο επίπεδο όπου εμφανίζονται τα προβλήματα. Η Επιτροπή μπορεί φυσικά να διαδραματίσει ένα σημαντικό ρόλο, όμως τα κοινωνικά προβλήματα εντοπίζονται σε τοπικό επίπεδο και θα πρέπει να αντιμετωπιστούν με ιδιαίτερη ευαισθησία για τις συγκεκριμένες καταστάσεις. Η Επιτροπή μπορεί να συμβάλει θέτοντας ψηλά τον πήχη, ωστόσο, οφείλουμε να εναποθέσουμε τις ελπίδες μας στους κοινωνικούς λειτουργούς, τα συνδικάτα και τις εθελοντικές οργανώσεις και όχι στους υπαλλήλους των Βρυξελλών.\nΘα ήθελα, τέλος, να προσθέσω ότι δεν ανήκω σε αυτούς που υπέβαλαν την τροπολογία 35 όπως εμφανίζεται στο έγγραφο όπου δημοσιεύονται οι τροπολογίες. Αντίθετα, βλέπω ιδιαίτερα κριτικά την τροπολογία αυτή. Αντί για το δικό μου όνομα θα πρέπει να αναγράφεται το όνομα του συναδέλφου Figueiredo. Μάλλον πρόκειται περί λάθους της γραμματείας και παρακαλώ αυτό να διορθωθεί.\n\nFitzsimons\nΚύριε Πρόεδρε, εκφράζω την ικανοποίησή μου για τη φετινή δημοσίευση της νέας ατζέντας για την κοινωνική πολιτική της Ευρωπαϊκής Ένωσης για τα έτη 2000-2005. Η ατζέντα έλαβε νέα ώθηση από τη Σύνοδο του Ευρωπαϊκού Συμβουλίου της Λισαβόνας όπου συναντήθηκαν οι ηγέτες της Ευρωπαϊκής Ένωσης πριν από λίγους μήνες. Οι βασικές προτεραιότητες της ατζέντας περιλαμβάνουν τα εξής: Θα αναγνωριστεί αυξημένος ρόλος στους κοινωνικούς εταίρους κατά την κατάρτιση κοινοτικών οδηγιών και κανονισμών. Θα βελτιωθούν οι εργασιακές σχέσεις. Θα υπάρξει συνεχιζόμενη υποστήριξη εκ μέρους της Ευρωπαϊκής Ένωσης για τα τοπικά προγράμματα δημιουργίας θέσεων εργασίας. Θα δημιουργηθεί ένας κοινοτικός χάρτης για τις μικρομεσαίες επιχειρήσεις. Θα υπάρξει βελτιωμένος συντονισμός των προγραμμάτων πολιτικής στον τομέα της κοινωνίας της πληροφορικής. Τέλος, θα υπάρξει εκσυγχρονισμός των τηλεπικοινωνιακών υπηρεσιών και των δραστηριοτήτων που αφορούν το Διαδίκτυο.\nΑπό τη σκοπιά της Ιρλανδίας, θα ήθελα να πω στους βουλευτές ότι ένας από τους λόγους που η χώρα μας έχει σημειώσει τόσο μεγάλη οικονομική πρόοδο είναι επειδή από το 1987 ισχύει ένα σύστημα κοινωνικών εταιρικών σχέσεων. Αυτό συνεπάγεται ότι η κυβέρνηση συνεργάζεται στενά με τα εργατικά συνδικάτα και τις ενώσεις εργαζομένων σε πολλές οικονομικές και κοινωνικές δραστηριότητες, σε μια προσπάθεια να εξασφαλιστεί ευρεία συναίνεση σε θέματα όπως οι μισθοί και οι συνθήκες εργασίας για τους εργαζομένους στην Ιρλανδία. Αυτό έχει αναμφίβολα συμβάλει στη μείωση της βιομηχανικής αναστάτωσης στη χώρα μας και έχει συντελέσει στην αύξηση των ξένων επενδυτικών προγραμμάτων που πραγματοποιούνται στη χώρα.\nΘα ήθελα επίσης να εκφράσω την ικανοποίησή μου για τη δέσμευση που εκφράζεται μέσω της Ατζέντας σχετικά με τον εκσυγχρονισμό των τηλεπικοινωνιακών υπηρεσιών. Η Ευρωπαϊκή Ένωση πρέπει να εκμεταλλευτεί τις νέες και εξελισσόμενες τεχνολογίες που αρχίζουν να χρησιμοποιούνται ευρέως στην εποχή μας. Εκφράζω την ικανοποίησή μου για τη δημοσίευση του νέου προγράμματος - πλαισίου για τους κανονισμούς και τις οδηγίες που αφορούν τις τηλεπικοινωνίες, η οποία έγινε τον Ιούλιο που μας πέρασε από την Επιτροπή. Το Κοινοβούλιο αυτή την περίοδο συζητά επτά διαφορετικούς κανονισμούς για τις τηλεπικοινωνίες, και θα εκφέρει γνωμοδότηση επ' αυτών των θεμάτων πριν από τα Χριστούγεννα.\nΌσον αφορά το ηλεκτρονικό εμπόριο, είναι δίκαιο να πούμε ότι οι Ηνωμένες Πολιτείες είχαν στην αρχή το προβάδισμα έναντι της Ευρωπαϊκής Ένωσης. Ωστόσο, η Ευρωπαϊκή Ένωση κοντεύει να φτάσει τις ΗΠΑ με γρήγορους ρυθμούς, οπότε η εφαρμογή πολλαπλών οδηγιών και κανονισμών για τις τηλεπικοινωνίες θα συμβάλει αναμφισβήτητα σε αυτή τη διαδικασία.\nΤέλος, θα ήθελα να συγχαρώ τον αρμόδιο για την προστασία του καταναλωτή Επίτροπο, τον κ. Byrne, για τις προσπάθειές του να εξασφαλίσει μια συμφωνία για το πώς μπορούμε να σημειώσουμε πρόοδο στη ρύθμιση της τεράστιας δομής των ηλεκτρονικών εμπορικών συναλλαγών, τώρα και στο μέλλον.\n\nBerniι\nΚύριε Πρόεδρε, η ευρωπαϊκή οικοδόμηση, για μισό περίπου αιώνα, βασιζόταν στην οικονομία. Εξάλλου, τότε μιλούσαμε για Ευρωπαϊκή Οικονομική Κοινότητα. Είχε δοθεί προτεραιότητα στην δημιουργία της κοινής αγοράς: αρχή της ελεύθερης διακίνησης των αγαθών, των εμπορευμάτων και των κεφαλαίων, καθιέρωση κανόνων που διέπουν τον ανταγωνισμό μεταξύ των επιχειρήσεων, και τις κρατικές βοήθειες. Η κοινωνική πολιτική επιδρούσε ως διορθωτικός παράγοντας των αρνητικών επιπτώσεων της οικονομικής πολιτικής. Οι διατάξεις της Συνθήκης της Ρώμης περιορίζονταν στην αρχή των ίσων αμοιβών μεταξύ ανδρών και γυναικών (άρθρο 141) και την ελεύθερη κυκλοφορία των εργαζομένων.\nΗ ανακοίνωση της Επιτροπής και η έκθεση της κυρίας Van Lancker έχουν το πλεονέκτημα ότι διορθώνουν αυτήν την ανισορροπία, αναγνωρίζοντας την αλληλεπίδραση μεταξύ της κοινωνικής και οικονομικής πολιτικής και της πολιτικής για την απασχόληση. Η έκθεση της κυρίας Van Lancker είναι φιλόδοξη. Πράγματι η εισηγήτρια ζητεί από την Επιτροπή να ενισχύσει την Ατζέντα, κυρίως στους ακόλουθους τομείς: την απασχόληση, με την επεξεργασία ενός ευρωπαϊκού συμφώνου για την απασχόληση και την κοινωνική συνοχή, τη δια βίου κατάρτιση, και την εισαγωγή ενός προκαταρκτικού διασυνοριακού ελέγχου στον τομέα της κοινωνικής και φορολογικής νομοθεσίας. Ακολούθως, όσον αφορά τον κοινωνικό διάλογο, η ενίσχυση της Ατζέντας θα πρέπει να συγκεκριμενοποιηθεί με την υιοθέτηση μιας οδηγίας για την ενημέρωση - διαβούλευση, όσον αφορά την ευρωπαϊκή επιτροπή επιχείρησης και την αναθεώρηση των οδηγιών που αφορούν τις απολύσεις. Στον τομέα της κοινωνικής προστασίας, τέλος, με τη συνέχιση της στρατηγικής της σύγκλισης στα θέματα της κοινωνικής προστασίας. Πρόκειται λοιπόν περί ενός αληθινού καταλόγου που αποτελεί περισσότερο μία δήλωση προθέσεων παρά ένα πρόγραμμα που μπορεί να υλοποιηθεί μεσοπρόθεσμα.\nΕν κατακλείδι, ο στόχος που αποσκοπεί στο να δώσει μία ώθηση στην ευρωπαϊκή κοινωνική πολιτική έναντι της παγκοσμιοποίησης, της αύξησης και της γήρανσης του πληθυσμού, είναι αξιέπαινος. Δείχνει ότι μπορούμε να συνδέσουμε την οικονομική ανταγωνιστικότητα και την κοινωνική συνοχή. Αντίθετα, η χρησιμοποιούμενη μέθοδος φαίνεται πιο αμφισβητήσιμη. Όσον αφορά τη χρηματοδότηση και τη συμμετοχή των ΜΚΟ στην επεξεργασία της κοινοτικής πολιτικής, δεν υπάρχει πάντα νομική βάση μέσα στη συνθήκη, παράγραφος 13. Επίσης, με τη νέα Κοινωνική Ατζέντα, δηλώνεται η πρόθεση να νομοθετούμε σε κοινοτικό επίπεδο, με τον κίνδυνο της ομογενοποίησης και της βραχυκύκλωσης των κοινωνικών σχέσεων στο εσωτερικό των κρατών μελών.\n\nΠρόεδρος\nΠριν προχωρήσουμε στην ημερήσια διάταξη, θα ήθελα να κάνω μια παρατήρηση. Επειδή και σήμερα σπαταλήσαμε 40 λεπτά της ώρας για συζήτηση διαδικαστικών θεμάτων, έχουμε καθυστερήσει απελπιστικά. Γι' αυτό και πρέπει να σας παρακαλέσω να τηρήσετε αυστηρά τους χρόνους ομιλίας σας, χάριν μιας ομαλής ροής των εργασιών στη συνέχεια. Συζητείστε, παρακαλώ, κάποτε με τις ομάδες σας κατά πόσον είναι λογικό να έχουμε κάθε φορά στην αρχή της συνεδρίασης επί σαράντα λεπτά ένα \"Τείχος των Δακρύων\" , πριν προχωρήσουμε στην ουσία. Αυτό δημιουργεί μόνον εμπόδια σε ανθρώπους σαν κι εσάς, που θέλουν να συζητήσουν πολιτικά.\n\nBushill-Matthews\nΚύριε Πρόεδρε, αν μου επιτρέψει η εισηγήτρια, θα ξεκινήσω λέγοντας ότι συμφωνώ μαζί της - και αν η εισηγήτρια με συγχωρέσει - δεν θα χρειαστώ πολύ χρόνο. Φυσικά οι συνάδελφοι και εγώ συμμεριζόμαστε τα ιδανικά της για υψηλότερο βιοτικό επίπεδο για όλους τους λαούς της Ευρώπης, για καλύτερη ποιότητα ζωής και για την προώθηση της κοινωνικής ένταξης. Το σημείο όπου διίστανται οι απόψεις μας είναι οι προτάσεις της ή - όπως είπε ο κ. Stephen Hughes - η αγωγή που συνταγογραφεί για την επίτευξη αυτών των στόχων, διότι οι προτάσεις της μας απομακρύνουν περισσότερο από αυτά τα ιδανικά αντί να μας ωθούν προς την επίτευξή τους.\nΔιάφοροι ομιλητές αναφέρθηκαν σήμερα στη Σύνοδο της Λισαβόνας. Πριν από έξι μήνες η εν λόγω σύνοδος χαιρετίστηκε ως άκρως σημαντική. Εκεί έγινε αναφορά σε μια νέα κατεύθυνση για την Ευρώπη: μια μετακίνηση από την ατζέντα κοινωνικής ρύθμισης της δεκαετίας του 80 προς την επιχειρηματικότητα, την καινοτομία, τον ανταγωνισμό και την απασχόληση. Ωστόσο, η έκθεση λέει κάτι ελαφρώς διαφορετικό: ενώ η Σύνοδος της Λισαβόνας ζητεί τη μεταρρύθμιση του κοινωνικού μοντέλου, η έκθεση ζητεί την ενίσχυση·ενώ η Σύνοδος της Λισαβόνας υπαγορεύει την απελευθέρωση των επιχειρήσεων και περισσότερη ευελιξία, η έκθεση προτείνει τέσσερις νέες ή τροποποιημένες οδηγίες και έναν αριθμό νομοθετικών πρωτοβουλιών.\nΗ έκθεση βασίζεται στην κλασσική σοσιαλιστική λύση όλων των εποχών: νομοθεσία, νομοθεσία και πάλι νομοθεσία. Αυτό που χρειαζόμαστε για να πετύχουμε τους κοινούς μας στόχους δεν είναι περισσότεροι κανονισμοί αλλά λιγότεροι. Δεν θέλουμε οι επιχειρήσεις να επωμιστούν περισσότερα βάρη αλλά λιγότερα. Δεν θέλουμε περισσότερη ανεργία, θέλουμε λιγότερη.\nΗ αρχική πρόταση της Επιτροπής ήταν πολύ καλύτερη χωρίς τις τροποποιήσεις - συγχαρητήρια κύριε Επίτροπε. Προτείνω να την αφήσουμε χωρίς τροποποιήσεις και να απορρίψουμε την έκθεση, ειδάλλως θα στείλουμε το σαφέστατο μήνυμα ότι το Κοινοβούλιο συνεχίζει να ασπάζεται την παλιά ατζέντα. Σίγουρα έχει έρθει η ώρα να προχωρήσουμε.\n\nThorning-Schmidt\nΚύριε Πρόεδρε, η Επιτροπή κατέθεσε μια ιδιαίτερα φιλόδοξη πρόταση και θα ήθελα να εκμεταλλευτώ την ευκαιρία για να ευχαριστήσω την Επίτροπο επειδή συνδύασε μια βαθιά κατανόηση για τις εθνικές διαφορές με πολύ μεγάλη αποφασιστικότητα. Χωρίς αυτό το χαρακτηριστικό αυτό που έχουμε στα χέρια μας δεν θα ήταν τίποτα περισσότερο από ένα όμορφο χαρτί. Ευχαριστώ επίσης την άλλη Αννα για το μεγάλο έργο της σε αυτή την υπόθεση - δεν θα μπορούσαμε να κάναμε χωρίς τη δουλειά της.\nΗ συζήτηση σήμερα και στην επιτροπή δείχνει ότι υπάρχουν μεγάλες πολιτικές διαφορές και μεγάλες διαφορές ως προς τις φιλοδοξίες στον συγκεκριμένο τομέα, και πιστεύω ότι είναι καλό οι διαφορές αυτές να καταγραφούν ξεκάθαρα, διότι με αυτόν τον τρόπο οι πολίτες θα έχουν ξεκάθαρη επιλογή την επόμενη φορά που θα συνθέσουν το νέο Κοινοβούλιο. Επιλογή ανάμεσα σε αυτούς που επιθυμούν μια κοινωνική Ευρώπη και σε αυτούς που επιθυμούν αποκλειστικά την ΕΕ να ρυθμίζει την εσωτερική αγορά. Επιλογή ανάμεσα στη δεξιά και την αριστερά. Οι Φιλελεύθεροι συνάδερφοί μας και σε ιδιαίτερο βαθμό οι Βρετανοί Συντηρητικοί συνάδερφοι υπέβαλαν εκ νέου προτάσεις που πραγματικά αποδυναμώνουν τις φιλοδοξίες αυτού του κοινωνικού προγράμματος δράσης. Κάθε φορά που στοχεύουμε να δημιουργήσουμε νομοθεσία, αυτοί οι φιλελεύθεροι θιασώτες της Θάτσερ ξεκινούν μια ιδεολογική σταυροφορία.\nΌμως η Ευρώπη δεν έχει ανάγκη από δογματισμούς. Η Ευρώπη χρειάζεται να εκτιμήσουμε με ρεαλισμό ποια ρυθμιστικά μέσα είναι τα πλέον αποτελεσματικά στην πολύ συγκεκριμένη κατάσταση. Σε ορισμένες περιπτώσεις χρειαζόμαστε τη μέθοδο του ανοιχτού συντονισμού. Αλλες φορές πάλι είναι καλύτερο οι εταίροι της αγοράς εργασίας να διαπραγματευτούν μεταξύ τους και να καταλήξουν σε συμφωνία. Δεν μπορούμε όμως να φοβόμαστε να χρησιμοποιήσουμε τη νομοθεσία εάν αυτό ακριβώς απαιτείται προκειμένου να πετύχουμε τους σκοπούς μας. Θέλω επίσης να εγείρω ένα άλλο συγκεκριμένο θέμα, στο οποίο εστιάζεται αυτή η στρατηγική. Πρόκειται για την ανάγκη να δημιουργήσουμε μια αναμφισβήτητη στρατηγική για το εργασιακό περιβάλλον που θα προσφέρει τη δυνατότητα για μια συνεκτική πολιτική στον εν λόγω τομέα. Και στον τομέα του εργασιακού περιβάλλοντος πρέπει να εκτιμήσουμε με ρεαλισμό ποια μέσα είναι τα ενδεδειγμένα για την επίλυση των διάφορων προβλημάτων. Και εδώ ο δογματισμός δεν είναι η κατάλληλη μέθοδος, αλλά οι πραγματιστικές λύσεις για τα διάφορα προβλήματα.\n\nSbarbati\nΚύριε Πρόεδρε, συνάδελφοι, πιστεύω ότι με τη Σύνοδο Κορυφής της Λισαβόνας είχαμε μια προαπεικόνιση μίας Ευρώπης που δεν μπορεί ούτε και πρέπει πλέον να είναι μόνο μια Ευρώπη οικονομική, αλλά πρέπει να καταστεί πραγματικά ένα πολιτικό υποκείμενο. Για να μπορέσει να καταστεί πολιτικό υποκείμενο, η Ευρώπη πρέπει να έχει μια πολιτιστική και μια κοινωνική φυσιογνωμία, παράλληλα με την οικονομική. Πιστεύω, συνεπώς, ότι η πρόταση που παρουσίασε η Επιτροπή σχετικά με την Κοινωνική Ατζέντα είναι απόλυτα θετική. Συμμερίζομαι, ωστόσο, επίσης μεγάλο μέρος - και ευχαριστώ τη συνάδελφο γι' αυτό - της έκθεσης που κατήρτισε η αξιότιμη κ. Van Lancker, διότι δεν πιστεύω πως όταν η κ. Van Lancker κάνει συγκεκριμένη αναφορά σε σαφείς και συγκεκριμένους στόχους, σε συγκεκριμένα μέσα και προπαντός σε ακριβή χρονοδιαγράμματα, επαναλαμβάνει μια παλιά σοσιαλιστική λογική, όπως κάποιος εδώ θέλησε να υπονοήσει. Μάλλον αναφέρεται απλώς σε μία αναγκαιότητα, που είναι η αναγκαιότητα της συνοχής σε μια πραγματικότητα που από αυτή την άποψη καθίσταται ολοένα και πιο δύσκολη η διαχείρισή της, γιατί στερείται απόλυτα εναρμόνισης. Αν συζητούμε για έναν Χάρτη των Δικαιωμάτων και αν προσβλέπουμε ευνοϊκά σε ένα ευρωπαϊκό Σύνταγμα δεν μπορούμε να αλληθωρίζουμε, αλλά οφείλουμε να πούμε ότι πρέπει να γίνουν όλα τα αναγκαία βήματα, έστω και αν αυτό απαιτεί πιο ακριβή νομοθεσία. Δεν πιστεύω πως η κ. Van Lancker είχε την πρόθεση να δημιουργήσει νόμους για να ρυθμίσει πλήρως τα πάντα. Πιστεύω μάλλον ότι θεωρεί αναγκαίο, όταν οι δράσεις συντονισμού δεν αποδίδουν τους επιθυμητούς καρπούς, όταν οι πολίτες συνάντησαν και εξακολουθούν να συναντούν ανισότητες μεταξύ των κρατών και όταν δεν υπάρχει κοινωνική εναρμόνιση, να λάβουμε μέτρα για να πραγματοποιηθεί αυτή η εναρμόνιση.\nΤο πρόβλημα του ανοιχτού συντονισμού θα πρέπει συνεπώς να συνοδευτεί από μια ολόκληρη δράση που θα θέσει τις νομικές και κοινωνικές βάσεις, χωρίς τις οποίες δύσκολα θα καταφέρουμε να πείσουμε τα κράτη να εναρμονίσουν μια κοινωνική πολιτική προς την κατεύθυνση της ισότητας και των ίσων ευκαιριών.\n\nAinardi\nΚύριε Πρόεδρε, την ώρα της επιστροφής της ανάπτυξης, η αναζήτηση μέσων για να ανταποκριθούμε στις κοινωνικές προσδοκίες αποτελεί ένα κρίσιμο παιχνίδι για την Ευρωπαϊκή Ένωση.\nΗ ανακοίνωση της Επιτροπής υπογραμμίζει μία σειρά φιλόδοξων στόχων, όπως η πλήρης απασχόληση, η ισότητα ευκαιριών, η επιμόρφωση, κτλ., όμως οι αντιφάσεις μεταξύ των δεδηλωμένων φιλοδοξιών και των πολιτικών αποφάσεων της Ένωσης είναι πολλαπλές. Αναφέρω μεταξύ άλλων την προσπάθεια για αύξηση της παραγωγικότητας που έχει άμεση προτεραιότητα και επιτυγχάνεται μέσω της μείωσης των μισθών. Για αυτόν τον λόγο επιθυμώ, μετά τους συναδέλφους μου, να συγχαρώ και εγώ την Anne Van Lancker για την έκθεσή της που ανοίγει καινούργιες προοπτικές με ένα διάβημα δια του οποίου επιζητεί περισσότερη ακρίβεια και περισσότερη λογική συνέπεια.\nΗ έκθεση της ενισχύει αισθητά τις προτάσεις της Επιτροπής υποδεικνύοντας την ανάγκη εναρμόνισης των κοινωνικών κανόνων και συντονισμού των εθνικών κοινωνικών δικαιωμάτων. Επιδιώκει την επεξεργασία ενός αληθινού ευρωπαϊκού συμφώνου για την απασχόληση και την κοινωνική συνοχή και προτείνει πρωτοβουλίες για την προοδευτική σύνταξη, την καθιέρωση ελάχιστου μισθού, το διασυνοριακό έλεγχο όσον αφορά την κοινωνική και φορολογική νομοθεσία.\nΌλα αυτά απαιτούν ακριβώς να προχωρήσουμε πέρα από τις αξιέπαινες προθέσεις για να περάσουμε σε πιο συγκεκριμένες πράξεις. Έτσι, τη στιγμή όπου ένας μεγάλος αριθμός μισθωτών των μεγάλων ευρωπαϊκών μονάδων βρίσκονται αντιμέτωποι με σχέδια απολύσεων που πραγματοποιούνται στα πλαίσια των συγχωνεύσεων- αναδιαρθρώσεων, μου φαίνεται σημαντικό το ότι η έκθεση για την Κοινωνική Ατζέντα αποφαίνεται υπέρ του να ληφθούν υπόψη οι κοινωνικές ρήτρες στην πολιτική ανταγωνισμού, υπέρ της ύπαρξης οδηγιών για αυτόν τον σκοπό, όπως και υπέρ της αναθεώρησης της οδηγίας για τις ευρωπαϊκές επιτροπές επιχειρήσεων και για την αναθεώρηση της οδηγίας για τις απολύσεις. Αυτό αποτελεί μέρος, μου φαίνεται, της συνεκτικότητας που μας λείπει.\nΕίμαι εξάλλου ευτυχής επειδή η κ. Van Lancker ενέταξε στην έκθεσή της ένα ορισμένο αριθμό τροπολογιών που έχουν προταθεί από την ομάδα μου, ιδίως το να ληφθεί υπόψη η κοινωνική διάσταση της διεύρυνσης και η εγγραφή του δικαιώματος της απεργίας στην κοινοτική νομοθεσία. Εγώ και η πολιτική μου ομάδα καταθέσαμε ορισμένες τροπολογίες, ασκώντας κριτική στη στάση της Επιτροπής που επιζητεί την συνέχιση των μισθολογικών περικοπών. Υποστηρίζω τη μείωση του χρόνου εργασίας χωρίς τη μείωση του μισθού. Θα τελειώσω λέγοντας ότι, υποστηρίζω την έκθεση της Anne Van Lancker που έχει το προσόν ότι ακολουθεί μία κοινωνική φιλοδοξία που συνοδεύεται από συγκεκριμένους στόχους οι οποίοι είναι πέρα από τις συνήθεις τυπικές ανακοινώσεις.\n\nFatuzzo\nΚύριε Πρόεδρε, επιτρέψτε μου να συγχαρώ την αξιότιμη κ. Van Lancker, η οποία στην ήδη έξοχη έκθεση της Επιτροπής έκρινε σκόπιμο να συμπεριλάβει ορισμένες τροπολογίες που είχα καταθέσει, πράγμα που φυσικά με χαροποίησε ιδιαιτέρως. Κρίμα μόνο που οι σημαντικότερες κατ' εμέ έμειναν εκτός.\nΠαρακολούθησα με πολλή συμπάθεια και επιδοκιμασία τη σύντομη νύξη στην κοινωνική πολιτική του Συμβουλίου που έκανε η κ. Pιry. Γνωρίζω ήδη πολύ καλά και επικροτώ τις μέχρι στιγμής ενέργειες της Επιτρόπου Αννας Διαμαντοπούλου, η οποία θα θυμάται ότι μια μέρα τη ρώτησα αν είναι για τους συνταξιούχους - τους οποίους έχω την τιμή να εκπροσωπώ εδώ ως εκπρόσωπος του Κόμματος των Συνταξιούχων - είναι Χιονάτη ή κακή μάγισσα. Μέχρι στιγμής νομίζω ότι μπορώ να πω πως είναι Χιονάτη, ακριβώς διότι είδα πως πριν από δύο εβδομάδες προανήγγειλε μια ιδιαίτερη δέσμευση της Επιτροπής να επιλύσει τα προβλήματα των συνταξιούχων μέσω της διεύρυνσης της οδηγίας για τα συνταξιοδοτικά ταμεία και της πρότασης να ρυθμιστούν αυτά τα ευρωπαϊκά συνταξιοδοτικά ταμεία έτσι ώστε να χρησιμοποιούνται επα ωφελεία των εργαζομένων, οι οποίοι έχουν καταβάλει μέχρι σήμερα μέγα μέρος του μισθού τους στο κράτος, στα διάφορα κράτη, και θα ήθελαν - και αυτό είναι που προτείνω - να τυγχάνουν σωστής διαχείρισης, όπως ασφαλώς η κ. Διαμαντοπούλου διαχειρίζεται τους πόρους της οικογένειας της και όπως κάθε τράπεζα, ιδίως κάθε αγγλική τράπεζα - εγκρίνω επί του προκειμένου τα όσα είπε ο αξιότιμος κ. Bushill-Matthews - έχει πράξει μέχρι τώρα.\n\nWeiler\nΚύριε Πρόεδρε, κυρίες και κύριοι συνάδελφοι, θα ήθελα να συγχαρώ ιδιαίτερα δύο παρευρισκομένους, αφενός, τη συνάδελφό μας Anna van Lancker για την εξαιρετική της έκθεση και, αφετέρου, την Επίτροπο κ. Αννα Διαμαντοπούλου για το εξαιρετικό της νομοσχέδιο. Είναι μια φιλόδοξη Ατζέντα και θυμάμαι πολύ καλά με πόση δυσκολία προχωρήσαμε στον τομέα της κοινωνικής προστασίας την τελευταία κοινοβουλευτική περίοδο. Τότε, ως γνωστόν, το Συμβούλιο δεν ήθελε να συζητήσει καν το θέμα.\nΕίναι ασφαλώς καινούργιο που συμπεριλάβαμε την πολιτική για την απασχόληση, βασιζόμενοι στις αποφάσεις της Λισαβόνας, και συγκεκριμένα την πολιτική για την απασχόληση η οποία οφείλει να είναι ποιοτική. Δε θέλουμε, κύριε συνάδελφε από τη Μεγάλη Βρετανία, υπερβολική ρύθμιση, αλλά η ποικιλία των σημερινών συμβάσεων εργασίας απαιτεί νέες μορφές κοινωνικής προστασίας και όχι τους κανόνες του 19ου αιώνα. Μας ενδιαφέρουν επίσης μια λογική και αποτελεσματική ανάμειξη της οικονομικής και της δημοσιονομικής πολιτικής, καθώς επίσης η οικοδόμηση μιας κοινωνικής οικονομίας και ο τομέας παροχής υπηρεσιών.\nΌχι τόσο καινούργιο αίτημα που έχει υποβληθεί επανειλημμένα είναι αυτό της δια βίου μάθησης όπου σ' ελάχιστα κράτη μέλη σημειώθηκε πρόοδος, το αίτημα των αναγκαίων εδώ και πολύ καιρό μεταρρυθμίσεων στη νομοθεσία που αφορά τη θέσπιση ενός ευρωπαϊκού συμβουλίου επιχείρησης, την προστασία των μητέρων και την ελεύθερη κυκλοφορία. Θα ήθελα να σημειώσω με επικριτική διάθεση τις απουσιάζουσες πρωτοβουλίες για τις νέες προκλήσεις στον τομέα της προστασίας της εργασίας, της συμμετοχής των εργαζομένων και των εργασιακών σχέσεων. Χάρηκα φυσικά που η γαλλική Προεδρία φάνηκε να δραστηριοποιείται αρκετά στα θέματα φύλαξης των παιδιών και της πολιτικής για την οικογένεια και τις γυναίκες. Ίσως αυτό να οφείλεται στο ότι και οι τρεις υπεύθυνοι - στην Επιτροπή, στο Κοινοβούλιο και το Συμβούλιο- είναι γυναίκες. Παράλληλα, όμως, χρειαζόμαστε και μέτρα που θα λαμβάνουν υπόψη και τους πατέρες. Αυτή θα ήταν μια νέα προσέγγιση. Εκτός τούτου, η ατζέντα αυτή θα αποτελέσει και μήνυμα προς τις υποψήφιες για ένταξη χώρες και γι' αυτό εύχομαι να επιτύχει.\n\nFigueiredo\nΚύριε Πρόεδρε, κυρία Επίτροπε, κυρία Υπουργέ, αγαπητοί συνάδελφοι, οι πολίτες της Ευρωπαϊκής Ένωσης αναμένουν κάτι περισσότερο από απλές δηλώσεις αόριστων δεσμεύσεων που λησμονούνται στη συνέχεια και σπανίως μετατρέπονται σε δεσμευτικά μέσα ή αποφάσεις που επιτρέπουν πραγματικά να βελτιωθεί η ποιότητας ζωής και εργασίας. Όμως, για να μην συνεχίζονται οι αμφιβολίες, είναι απαραίτητο η Κοινωνική Ατζέντα να βοηθήσει να υλοποιηθούν στόχοι και πολιτικές που αναβάλλονται εδώ και πολύ καιρό. Πρέπει το Συμβούλιο να μην κρατά σε εκκρεμότητα διάφορες συγκεκριμένες προτάσεις που αναβάλλονται από χρόνο σε χρόνο όσον αφορά ουσιαστικές αποφάσεις σχετικά με την ενίσχυση των δικαιωμάτων των εγκύων και θηλαζουσών εργαζομένων, των συλλογικών και ατομικών δικαιωμάτων των εργαζομένων, συμπεριλαμβανομένου του δικαιώματος στην ενημέρωση, διαβούλευση και συμμετοχή, κυρίως στο πλαίσιο του καταστατικού των ευρωπαϊκών εταιριών και της ευρωπαϊκής επιτροπής επιχείρησης , ώστε να διασφαλιστούν τα δικαιώματα των εργαζομένων και να αποτραπούν οι απολύσεις που προκαλούν σε διάφορες χώρες της Ευρώπης οι διαδοχικές συγχωνεύσεις και μετεγκαταστάσεις πολυεθνικών.\nΌπως υπογραμμίζει η εισηγήτρια, η συνάδελφος μας Anne Van Lancker, αν και ο κοινωνικός διάλογος είναι σημαντικός, πρέπει ωστόσο να οδηγήσει σε κάτι το συγκεκριμένο. Εάν δεν συμβεί αυτό, η Επιτροπή πρέπει να προτείνει νομοθετικά μέσα και το Συμβούλιο πρέπει να εγκρίνει τα μέτρα που επιβάλλονται, ιδίως τροποποιώντας μακροοικονομικές πολιτικές και το σύμφωνο σταθερότητας ώστε να διασφαλιστεί η αξιοπιστία όσον αφορά την καταπολέμηση της φτώχειας και του κοινωνικού αποκλεισμού, καθώς επίσης και την προστασία της εργασίας ποιότητας με αξιοπρεπείς μισθούς και μεταρρυθμίσεις που εξυψώνουν το άτομο.\n\nAvilιs Perea\nΚύριε Πρόεδρε, πιστεύω πως η Κοινωνική Ατζέντα είναι κάτι θετικό για όλους μας. Πιστεύω πως η εναρμόνιση της κοινωνικής πολιτικής των διάφορων κρατών μελών δεν μπορεί να έχει παρά μόνο οφέλη για όλους τους Ευρωπαίους. Θα είναι δε ιδιαίτερα επωφελής σε όλα τα θέματα που σχετίζονται με την απασχόληση, η οποία, όπως γνωρίζουμε, από το Συμβούλιο της Λισαβόνας και μετά αποτελεί προτεραιότητα για το σύνολο της Ένωσης.\nΘέλω να επιμείνω ιδιαίτερα στο όφελος που θα έχουν οι γυναίκες, όσον αφορά την απασχόληση, με την ενίσχυση της πρόσβασής τους στην απασχόληση με εγγυήσεις όσον αφορά το ωράριο εργασίας και τον μισθό.\nΠιστεύω ότι έχει επίσης μεγάλο όφελος, αν επιτύχουμε να εφαρμοσθεί, τροποποιημένη και ενημερωμένη, η οδηγία που αφορά την άδεια μητρότητας: να παρέχεται βοήθεια στις γυναίκες κατά τη φάση της μητρότητας και να προστατεύεται η μητρότητα όταν οι γυναίκες πρέπει να συνεχίζουν να εργάζονται κατά τη διάρκεια αυτής της περιόδου.\nΠιστεύω πως θα είναι επίσης πολύ θετικό ως βοήθεια στον συμβιβασμό του επαγγελματικού και του οικογενειακού βίου των γυναικών. Θα επιτρέψει στις γυναίκες να συνεχίζουν να εργάζονται χωρίς να παραμελούν τις οικογενειακές τους υποχρεώσεις.\nΔεν μπορούμε να λησμονήσουμε, εξάλλου, τη σημασία που έχει το σχέδιο δράσης της πρωτοβουλίας e-Europe για τις νέες θέσεις εργασίας, τις νέες τεχνολογίες και την κοινωνία της γνώσης, όπου πιστεύω ότι οι γυναίκες έχουν να διαδραματίσουν σημαντικό ρόλο. Πρόκειται για νέες θέσεις απασχόλησης, στις οποίες θα είναι δυνατή η εργασία στο σπίτι με ρυθμίσεις που θα διευκολύνουν τον συμβιβασμό επαγγελματικού και οικογενειακού βίου.\nΌλες αυτές οι συντονισμένες δράσεις κοινωνικής πολιτικής θα βοηθήσουν επίσης στην καταπολέμηση της φτώχειας και του κοινωνικού αποκλεισμού. Πιστεύω πως η άφιξη της εν λόγω Κοινωνικής Ατζέντας θα πρέπει να μας χαροποιήσει όλους.\n\nGhilardotti\nΚύριε Πρόεδρε, θέλω να συγχαρώ και εγώ την εισηγήτρια, την κυρία Επίτροπο και την Υπουργό, κ. Pιry, για αυτή την παρουσίαση της Κοινωνικής Ατζέντας. Πιστεύω ότι η ατζέντα για την κοινωνική πολιτική είναι ένα σημαντικότατο πολιτικό κείμενο που επισημαίνει τα μέσα, τους τομείς παρέμβασης, τους χρόνους υλοποίησης και θέλει να εγγυηθεί μια θετική και δυναμική αλληλεπίδραση των οικονομικών και κοινωνικών πολιτικών και της πολιτικής για την απασχόληση. Με τα μέσα αυτά επιδιώκεται να καταστεί το ευρωπαϊκό κοινωνικό πρότυπο καλύτερα προσαρμοσμένο στη μεταβληθείσα πραγματικότητα. Συμμερίζομαι πλήρως την έκθεση της κ. Van Lancker και θα ήθελα να υπογραμμίσω ιδιαίτερα ένα σημείο, που άλλωστε το ανέφεραν ήδη τόσο η εισηγήτρια όσο και η υπουργός Pιry στις παρεμβάσεις τους, και συγκεκριμένα την ανάγκη να ενεργοποιηθούν πράγματι σε ευρωπαϊκό επίπεδο όλα τα μέσα και συνεπώς να συνοδευτεί η μεθοδολογία του ανοιχτού συντονισμού με την ενίσχυση της νομικής διάστασης. Αυτό συμβαίνεί σε πολλές χώρες.\nΤελειώνοντας θα ήθελα να πω ότι στη χώρα μου, για παράδειγμα, την προηγούμενη εβδομάδα το Κοινοβούλιο ψήφισε ένα νέο νόμο για την κοινωνική ασφάλιση, ο οποίος προτάθηκε από Υπουργό γυναίκα, σαν τις τρεις εκπροσώπους των τριών οργάνων, και ο οποίος αποτελεί επανάσταση, μετά από εκατό και πλέον έτη ισχύος ενός παλιού νόμου για την ασφάλιση.\n\nMarkov\nΚύριε Πρόεδρε, το σχέδιο της Επιτροπής για τη νέα Κοινωνική Ατζέντα περιέχει πολλές θετικές έννοιες, όπως της πλήρους απασχόλησης, της ποιότητας της εργασίας, της κοινωνικής ποιότητας και του εκσυγχρονισμού της κοινωνικής προστασίας. Αλλά λείπει, εν μέρει, το συγκεκριμένο περιεχόμενο. Η εξαιρετική έκθεση της κ. van Lancker κάλυψε τις ελλείψεις περιεχομένου του σχεδίου της Επιτροπής. Υποστηρίζουμε ένα σύμφωνο για την απασχόληση και την κοινωνική συνοχή, ένα ευρωπαϊκό σχέδιο δράσης για την απασχόληση, ώστε να ενισχυθούν η κοινωνική οικονομία και οι τοπικές πρωτοβουλίες απασχόλησης, για τις κοινωνικές διατάξεις για τις νέες μορφές εργασίας, όπως η τηλεργασία και η νέα αυτοαπασχόληση, για την ελάχιστη αμοιβή και το εγγυημένο εισόδημα. Η Ευρωπαϊκή Ένωση παρακολούθησε άπρακτη εδώ και πολύ καιρό την εδραίωση της φτώχειας και του κοινωνικού αποκλεισμού στα κράτη μέλη. Αλλά και οι προτάσεις της κ. van Lancker για βελτίωση της ενημέρωσης και της συμμετοχής των εργαζομένων γυναικών, για τις κοινωνικές ρήτρες, στο πλαίσιο των δημοσίων συμβάσεων, συγχωνεύσεων και διεθνών συμφωνιών, έχουν ξεπεραστεί εδώ και πολύ καιρό. Επικρίνουμε το γεγονός ότι η Επιτροπή και το Συμβούλιο δε θέλουν να διαθέσουν πρόσθετους πόρους για τη νέα Κοινωνική Ατζέντα. Η κοινωνική ποιότητα δεν αποκτάται δωρεάν.\nΜερικές φορές έχω την εντύπωση ότι με την έννοια του εκσυγχρονισμού εννοείται συχνά η υπονόμευση της κοινωνικής προστασίας. Η επιμήκυνση του ωραρίου απασχόλησης των εργαζομένων έχει ελάχιστη σχέση με τον εκσυγχρονισμό, όπως και η διασφάλιση της καταβολής των συντάξεων με το πάγωμά τους ή με την περικοπή τους μέσω νομοθετικών ρυθμίσεων και παραπέμποντας τους ανθρώπους στις δυνατότητες επενδύσεων στις κεφαλαιαγορές. Χρειαζόμαστε μια σύγχρονη, ευρωπαϊκή, κοινωνική εναρμόνιση αντί της απελευθέρωσης.\n\nGillig\nΚύριε Πρόεδρε, σε ένα λεπτό θα θίξω τρία σημεία: καταρχάς, θέλω να ευχαριστήσω την κ. Van Lancker για την εργασία που εκπόνησε και για αυτήν την άριστη έκθεση.\nΔεύτερον, να διατυπώσω εκ νέου τις πεποιθήσεις της πολιτικής μου ομάδας. Τα πεδία που ανοίγονται από την Κοινωνική Ατζέντα πρέπει να πλαισιωθούν από ένα νομικό πλαίσιο συμβιβαστικό και βεβαίως με συνοχή. Η πολιτική σύγκλισης και η πολιτική ανοιχτού συντονισμού, οι οποίες στηρίζονται επίσης σε νομοθετικά μέτρα, όταν κρίνεται αναγκαίο, πρέπει με την σειρά τους να συμπληρωθούν με απολύτως απαιτητικές μεθόδους τήρησης.\nΤρίτο σημείο, ορισμένα δικαιώματα δεν έχουν επαρκώς ληφθεί υπόψη μέσα στην οπτική μιας κοινωνικής Ευρώπης: το δικαίωμα σε ένα ελάχιστο εισόδημα, η ενημέρωση και διαβούλευση των εργαζομένων, η ευρωπαϊκή συλλογική συμφωνία. Αυτά τα θέματα, το γνωρίζουμε, τα έχουν πολεμήσει οι συντηρητικοί στην Ευρώπη. Εγώ και η πολιτική μου ομάδα δίνουμε μεγάλη βαρύτητα σε αυτά. Πρέπει, κυρία Υπουργέ, κυρία Επίτροπε, να εξακολουθήσετε να έχετε φιλοδοξίες όσον αφορά αυτά τα θέματα.\nΗ γαλλική Προεδρία, θα μπορέσει, το ελπίζω, κυρία Υπουργέ, να υιοθετήσει στην Νίκαια μια φιλόδοξη Κοινωνική Ατζέντα, επειδή η δρομολόγηση της Κοινωνικής Ευρώπης παραμένει η μεγάλη ελπίδα για το σύνολο των συμπολιτών μας.\n\nΔιαμαντοπούλου\n. -Κύριε Πρόεδρε, θα ήθελα να ευχαριστήσω ιδιαίτερα την εισηγήτρια κ. Van Lancker αλλά και την γαλλική Προεδρία για την εξαίρετη συνεργασία που είχαμε μέχρι σήμερα. Θα προσπαθήσω να κάνω πολύ σύντομα μερικές πολιτικές επισημάνσεις που αφορούν τις 4 ενότητες που θίχθηκαν λιγότερο ή περισσότερο από το σύνολο των ομιλητών, δηλαδή την νέα πολιτική προσέγγιση της Κοινωνικής Ατζέντας, δεύτερον το περιεχόμενο, τρίτον τα μέσα και τέταρτον τις διαδικασίες.\nΌσον αφορά την πολιτική προσέγγιση, νομίζω πρέπει να υπογραμμίσουμε δύο καινούργια στοιχεία. Το πρώτο ότι μετά την Λισαβόνα υπάρχει πια μία νέα προσέγγιση για την κοινωνική πολιτική, που δεν αντιμετωπίζεται σαν προϊόν ή υποπροϊόν της οικονομικής πολιτικής, αλλά σαν ισοδύναμη πολιτική, η οποία πρέπει να ασκείται ταυτόχρονα με την οικονομική πολιτική και τη στρατηγική για την απασχόληση. Αυτό σημαίνει ότι είναι ο μόνος τρόπος να αντιμετωπίσουμε τον στόχο της Ευρώπης για ανταγωνιστικότητα, μια και η ανησυχία μας για τις επιχειρήσεις και την οικονομία είναι συνεχής, αλλά και για κοινωνική συνοχή, μια και η ανησυχία μας για τους πολίτες και την ευημερία τους είναι επίσης συνεχής. Το δεύτερο στοιχείο της νέας προσέγγισης είναι η ποιότητα. Η ποιότητα σαν μια νέα πολιτική έννοια που αντιμετωπίζει το θέμα των συνθηκών εργασίας, των εργασιακών σχέσεων, των υπηρεσιών του κοινωνικού κράτους. Οι δύο αυτές πολιτικές προσεγγίσεις διατρέχουν όλο το περιεχόμενο.\nΠοια είναι τα βασικά στοιχεία του περιεχομένου; Είναι τρία. Ένα σύνολο δράσεων και προτάσεων που αφορούν την απασχόληση. Θα έλεγα ότι η προσπάθειά μας μέσα από την στρατηγική για την απασχόληση, την ενδυνάμωσή της και τον εμπλουτισμό της στην πορεία ­ γιατί όλη η Κοινωνική Ατζέντα έχει μια δυναμική αλλαγών ­ είναι να υποστηρίξουμε την ανταγωνιστικότητα και την επιχειρηματικότητα στην Ευρωπαϊκή Ένωση, την ευελιξία στην αγορά εργασίας, ταυτόχρονα με την ασφάλεια, την κινητικότητα, με την υποστήριξη των νέων μοντέλων εργασίας, καθώς και την υποστήριξη και ανάλυση των νέων μοντέλων σχέσεων επιχείρησης και εργαζομένων, αλλά και τις επιπτώσεις του ανταγωνισμού και των μεγάλων αναδιαρθρώσεων στην απασχόληση και στο κοινωνικό κράτος.\nΤο δεύτερο στοιχείο της Κοινωνικής Ατζέντας είναι ένα σύνολο δράσεων που αφορούν την κοινωνική πολιτική. Εδώ θα αναφερθώ στην πρόταση για την αντιμετώπιση της φτώχειας και του αποκλεισμού, τη νέα δουλειά που έχουμε αναλάβει στο θέμα των συντάξεων και της κοινωνικής προστασίας, τις πολιτικές για τα άτομα με ειδικές ανάγκες, αλλά ιδιαίτερα θα ήθελα πολιτικά να επισημάνω την ανάγκη νέας προσέγγισης της κοινωνικής πολιτικής. Δεν έχει σημασία μόνον να υπολογίζουμε το κόστος της κοινωνικής πολιτικής, όπου πολλές φορές από ορισμένες πολιτικές οπτικές γωνίες θεωρείται σαν εμπόδιο για την οικονομική ανάπτυξη, αλλά θα πρέπει να υπολογίσουμε το κόστος της μη άσκησης κοινωνικής πολιτικής. Νομίζω ότι αυτή η ανάλυση θα μας οδηγήσει σε νέα ενδιαφέροντα αποτελέσματα και προσεγγίσεις.\nΤο τρίτο θέμα του περιεχομένου είναι η διεύρυνση. Μόνο με μια σύντομη αναφορά η κοινωνική πολιτική, τα νέα κοινωνικά πρότυπα, η εναρμόνιση της κοινωνικής νομοθεσίας των υποψηφίων προς ένταξη κρατών με τα κράτη μέλη, αποτελεί ένα από τα πιο σημαντικά στοιχεία της διαδικασίας της διεύρυνσης και αυτό δεν πρέπει να μας διαφεύγει.\nΈρχομαι τώρα στο τρίτο θέμα που μας απασχόλησε σήμερα αλλά και σε όλη τη διάρκεια της συνεργασίας μας: τα μέσα. Νομίζω ότι είναι παλαιάς μόδας η συζήτηση για την απορύθμιση, την νομοθεσία, αν χρειάζεται ή δεν χρειάζεται η νομοθεσία. Είναι σαφές ότι στην Ευρώπη έχουμε ένα αρκετά πλήρες νομοθετικό σύστημα, αλλά οι αλλαγές στην αγορά εργασίας, οι αλλαγές στην οικονομία, οι αλλαγές στο περιβάλλον λόγω της παγκοσμιοποίησης και της κοινωνίας της πληροφορίας δημιουργούν νέες ανάγκες. Όταν είναι απαραίτητο οι νέες αυτές ανάγκες να αντιμετωπιστούν με νομοθεσία, φυσικά δεν πρέπει να διστάσουμε. Εάν μπορούν να αντιμετωπιστούν με άλλους τρόπους και άλλες μεθόδους, θα τις χρησιμοποιήσουμε.\nΗ πρόταση για ένα score board, για έναν συγκεκριμένο τρόπο παρακολούθησης της Κοινωνικής Ατζέντας, είναι μια μεγάλη πρόκληση. Η δυσκολία είναι ότι η Κοινωνική Ατζέντα, λόγω της νομικής βάσης που έχει στη Συνθήκη, δεν αποτελεί ένα σύνολο νομοθεσίας, ένα σύνολο οδηγιών με συγκεκριμένα βήματα για τα κράτη μέλη. Είναι ακόμη δύσκολο να ορίσουμε και ευρωπαϊκούς στόχους που θα έχουν την ίδια ισχύ για όλα τα κράτη μέλη, μια και υπάρχει διαφορετική πραγματικότητα. Πιστεύουμε λοιπόν ότι, πρώτον, οι κοινοί ευρωπαϊκοί δείκτες, μια δουλειά που είναι αυτή την στιγμή στην πορεία ολοκλήρωσής της, αλλά και οι εθνικοί στόχοι, η ανάγκη δηλαδή κάθε χώρα να κάνει ένα score board για τον ίδιο τον εαυτό της και να υπάρχει μια παρακολούθηση, είναι ένα πρώτο βήμα που μπορεί να μας δώσει συγκεκριμένα αποτελέσματα.\nΤέλος, όσον αφορά τις διαδικασίες, θα πρέπει να συγχαρώ το Κοινοβούλιο για τις πρωτοβουλίες του όσον αφορά τον διάλογο που είχε με την κοινωνία των πολιτών και την σημαντική συνεισφορά που είχε αυτός ο διάλογος στην Ατζέντα, αλλά και να τονίσω ότι υπήρξε μια συζήτηση με το Κοινοβούλιο, με τα κράτη μέλη, με τους κοινωνικούς εταίρους, σε ευρωπαϊκό και εθνικό επίπεδο, για αυτό και πιστεύω ότι υπήρξε η δυνατότητα συνδυασμού των εθνικών ιδιαιτεροτήτων, ώστε η Ατζέντα πάνω από όλα να είναι όχι απλά φιλόδοξη, αλλά εφικτή και αποτελεσματική. Τελευταία παρατήρηση: το θέμα της ισότητας των δύο φύλων διατρέχει όλη την Κοινωνική Ατζέντα, και ως προς την πολιτική προσέγγιση, και ως προς το περιεχόμενο και ως προς τα μέσα.\n\nΠρόεδρος\nΣας ευχαριστώ, κυρία Επίτροπε, για την ενδιαφέρουσα παρέμβασή σας.\nΗ συζήτηση έληξε.\nΗ ψηφοφορία θα διεξαχθεί την Τετάρτη, στις 12.30.\n\nΚοινοτική στρατηγική όσον αφορά την ισότητα μεταξύ ανδρών και γυναικών (2001-2005)\nΠρόεδρος\n Η ημερήσια διάταξη προβλέπει τη συζήτηση της έκθεσης (Α5-0294/2000) της κ. Eriksson, εξ ονόματος της Eπιτροπής για τα Δικαιώματα της Γυναίκας και τις Ίσες Ευκαιρίες, σχετικά με την πρόταση απόφασης του Συμβουλίου περί του προγράμματος που αναφέρεται στην στρατηγική-πλαίσιο για την ισότητα μεταξύ ανδρών και γυναικών (2001-2005) [COM(2000) 335 - C5-0386/2000 - 2000/0143 (CNS)].\n\nEriksson\nGUE/NGL), εισηγήτρια. (SV) Κύριε Πρόεδρε, κυρία Επίτροπε, κυρία Υπουργέ, συνάδελφοι, χαίρομαι ιδιαίτερα που σας βλέπω όλους εδώ. Η Επιτροπή διαπιστώνει στην ανακοίνωσή της ότι η δημοκρατία αποτελεί μία από τις θεμελιώδεις αξίες στα κράτη μέλη της ΕΕ, του ΕΟΧ και στις υποψήφιες χώρες, ένα συστατικό-κλειδί στις εξωτερικές σχέσεις της Ένωσης και στη συνεργασία για την ανάπτυξη. Διαπιστώνει επίσης ότι η πραγματική δημοκρατία προϋποθέτει τη συμμετοχή και την αντιπροσώπευση όλων των πολιτών, ανδρών και γυναικών, ισότιμα και στον ίδιο βαθμό στην οικονομία, στις λήψεις των αποφάσεων, στην κοινωνία, στον πολιτισμό και στην κοινωνία των πολιτών.\nΥπάρχουν σημαντικές ελλείψεις σε όλους αυτούς τους τομείς. Η Επιτροπή θέλει να αντιμετωπίσει τα προβλήματα αυτά με ένα συνδυασμό μέτρων. Παράλληλα με την ενσωμάτωση της προοπτικής της ισότητας σε όλους τους πολιτικούς τομείς, το γνωστό gender mainstreaming, θα εφαρμοστούν επίσης συγκεκριμένα μέτρα υπέρ των γυναικών. Πρόκειται για μία στρατηγική και μία προσέγγιση με την οποία συμφωνώ απολύτως. Και αυτό διότι θεωρώ ότι οι προσπάθειες για την ισότητα δεν αποτελούν ένα μακρόπνοο έργο εφόσον δεν ενισχύονται συγχρόνως τα δικαιώματα των γυναικών.\nΟι σχετικές εργασίες προχώρησαν ιδιαίτερα γρήγορα, παρόλο που άργησαν κάπως να ξεκινήσουν. Έχουν υποβληθεί 49 τροπολογίες από την Επιτροπή. Αρχικά είχαμε 126, γεγονός που δείχνει το εξαιρετικό ενδιαφέρον που υπάρχει για το θέμα, κάτι που με χαροποιεί ιδιαίτερα. Θεωρούμε ότι είναι ιδιαίτερα σημαντικό να εγγυηθεί η Ευρωπαϊκή Επιτροπή όσο το δυνατόν περισσότερη διαφάνεια σχετικά με το πρόγραμμα που συζητούμε, έτσι ώστε να μπορέσουν να συμμετέχουν όλοι οι ενδιαφερόμενοι φορείς σε όλες τις φάσεις της εφαρμογής του προγράμματος. Είναι επίσης εξαιρετικά σημαντικό, για να μην πω θεμελιώδους σημασίας, να αλληλοσυμπληρώνονται και να μην αλληλοαντικρούονται τα διάφορα κοινοτικά μέτρα, η στρατηγική πλαίσιο καθώς και οι προσπάθειες των κρατών μελών. Αυτός είναι εξάλλου και ο δεδηλωμένος στόχος της Επιτροπής και του Συμβουλίου. Η Επιτροπή εντόπισε πέντε συγκεκριμένους τομείς τους οποίους θεωρεί στρατηγικής σημασίας. Ούτε εγώ ούτε η επιτροπή έχουμε την παραμικρή αντίρρηση στο σημείο αυτό.\nΚάναμε μία νέα, εντυπωσιακή πρόταση, η οποία ωστόσο στην ουσία αποτελεί επανάληψη αυτών που είχαμε προτείνει για τον προϋπολογισμό. Θεωρούμε ότι το 40% των πόρων των Διαρθρωτικών Ταμείων θα πρέπει να διατεθεί για τις ανάγκες των γυναικών και να επικεντρωθεί στη βελτίωση των συνθηκών της ζωής τους.\nΤα μέρα της Επιτροπής οφείλουν να συμπληρωθούν για να περιλάβουν μία επισκόπηση ζητημάτων όπως η ατομική πρόσβαση στην υγειονομική περίθαλψη, στα συστήματα κοινωνικών ασφαλίσεων και συντάξεων, στις ελλείψεις που παρουσιάζει η οργάνωση της εργασίας, ακόμα ίσως και μία γενική μείωση του χρόνου εργασίας. Μόλις πρόσφατα συζητήσαμε εδώ τα κοινωνικά ζητήματα και θα ήθελα για μία ακόμη φορά να υπογραμμίσω ότι διαρκώς διαπιστώνουμε ότι περισσότερα από 50 εκατομμύρια πολιτών της ΕΕ ζουν κάτω από το κατώφλι της φτώχειας, ενώ το μεγαλύτερο ποσοστό αυτών των πολιτών είναι γυναίκες. Δεν πρέπει απλώς να παρατηρούμε τέτοια στοιχεία, αλλά να λαμβάνουμε και μέτρα για την αντιμετώπιση τους, και μάλιστα με μεγάλη αποφασιστικότητα.\nΣυζητήσαμε επί μακρόν διάφορες διαδικασίες αξιολόγησης. Δεν θα τις σχολιάσω λεπτομερώς εδώ, θα ήθελα απλώς να αναφέρω το εξής: συζητήσαμε πώς θα αυξήσουμε την πρόσβαση των γυναικών στη δημόσια ζωή και θα εξασφαλίσουμε την πλήρη συμμετοχή των μη κυβερνητικών οργανώσεων στη διαδικασία αυτή. Συζητήσαμε για το πώς θα ενταχθούν με τρόπο φυσικό οι υποψήφιες χώρες στο πρόγραμμα. Συζητήσαμε επίσης τι θα πρέπει να κάνουμε προκειμένου να μην αναφέρουμε απλώς τις γυναίκες στις υποψήφιες χώρες, αλλά να κάνουμε και κάτι συγκεκριμένο για να βελτιώσουμε τη θέση τους.\nΚατά την τελευταία φάση είχα συχνές επαφές με την Επιτροπή και το Συμβούλιο, καθώς θέλουμε να περιληφθεί η στρατηγική και σε απόφαση του Συμβουλίου. Λέγοντας \"στρατηγική\" δεν εννοούμε βέβαια στην επιτροπή την πρώτη παρουσίαση της Ευρωπαϊκής Επιτροπής, αλλά τη στρατηγική που αρχίζει με το σημείο 2 ( \"Στρατηγική\" ). Το διευκρινίζω αυτό προκειμένου να μην υπάρξουν παρανοήσεις εξαιτίας κάποιων μυστήριων τεχνικών διαδικασιών. Και αυτό διότι έχουν υποβληθεί ούτε λίγο ούτε πολύ επτά διαφορετικές τροπολογίες με το ίδιο περιεχόμενο, δηλαδή ότι και το Συμβούλιο οφείλει να υιοθετήσει την στρατηγική της Επιτροπής. Είναι λοιπόν σημαντικό να δοθούν εγγυήσεις ότι θα μπορέσουν να διαδραματίσουν ένα σημαντικό ρόλο οι μη κυβερνητικές οργανώσεις στην εφαρμογή του προγράμματος. Μία τροπολογία ζητά να πραγματοποιείται κάθε χρόνο μία συζήτηση στο Κοινοβούλιο από κοινού με την Επιτροπή. Αυτό αφορά ίσως μόνο την Επιτροπή και το Κοινοβούλιο, ωστόσο θα ήθελα να σας ευχαριστήσω πάρα, μα πάρα πολύ για την παρουσία σας εδώ, τόσο εσάς Επίτροπε Διαμαντοπούλου όσο και την υπουργό Pιry, και προσβλέπω με ενδιαφέρον στα σχόλια που θα κάνετε για τις τροπολογίες που έχουν υποβληθεί.\n\nΚράτσα-Τσαγκαροπούλου\nΚυρία Επίτροπε, περιμέναμε με ιδιαίτερο ενδιαφέρον την ανακοίνωση της Επιτροπής αναφορικά με τη στρατηγική που προτίθεται να ακολουθήσει για την ισότητα μεταξύ ανδρών και γυναικών για την επόμενη πενταετία. Δυστυχώς, ο χρόνος που είχαμε στη διάθεσή μας στην επιτροπή του Κοινοβουλίου δεν μας έδωσε την ευκαιρία να επεξεργασθούμε όχι μόνο την ανακοίνωση, αλλά και την έκθεση της κ. Eriksson. Εν πάση περιπτώσει, καταβάλαμε κάθε δυνατή προσπάθεια για να ανταποκριθούμε στους στόχους που έθεσε η Ευρωπαϊκή Επιτροπή.\nΣυμφωνούμε, φυσικά, με την τεκμηρίωση της Επιτροπής για την ανάγκη ένταξης του θέματος της ισότητας σε όλες τις πτυχές της ευρωπαϊκής πολιτικής, αλλά και την υιοθέτηση ειδικών μέτρων και, συμφωνώντας εδώ με την εισηγήτρια, επιθυμούμε η Επιτροπή να παρουσιάσει έναν αναλυτικό προϋπολογισμό για το πρόγραμμα, ιδίως όσον αφορά την κατανομή ανάμεσα στους πέντε τομείς υψηλής προτεραιότητας. Τονίζουμε παράλληλα την ανάγκη να αλληλοσυμπληρώνονται τα μέτρα και οι άξονες σ' αυτούς τους τομείς της οικονομικής ζωής, της ίσης συμμετοχής και εκπροσώπησης, των κοινωνικών δικαιωμάτων, της κοινωνίας των πολιτών, των ρόλων και στερεοτύπων των δύο φύλων.\nΕπιθυμούμε το πρόγραμμα να είναι ανοικτό στην κοινωνία ολόκληρη. Να γίνει γνωστό όσο το δυνατόν γίνεται βαθύτερα και πλατύτερα, ιδιαίτερα στις γυναικείες οργανώσεις. Να αποτελέσει επίσης μια ευκαιρία διαλόγου και ευαισθητοποίησης όλων των κέντρων αποφάσεως σε όλα τα κράτη μέλη και να δοθεί η ευκαιρία σε πολλούς φορείς να το αξιοποιήσουν. Έτσι, οι γυναίκες θα αισθανθούν την Ευρώπη κοντά τους, αλλά και η Ευρώπη θα κερδίσει από τις ενδιαφέρουσες και καινοτόμες ιδέες που θα αποτυπωθούν μέσω της σχέσης με αυτό το πρόγραμμα. Αποδίδουμε ιδιαίτερη σημασία στην προαγωγή της θετικής εικόνας των γυναικών και της ορατότητας του έργου και της σημασίας τους. Νομίζουμε ότι οι γυναίκες έχουν ανάγκη, μέσω αυτών των δράσεων, να αποκτήσουν αυτοπεποίθηση και για τον δικό τους ρόλο. Τέλος, θα επιθυμούσαμε, όπως ειπώθηκε στην προηγούμενη Ολομέλεια με αφορμή την εξέταση παλαιοτέρων εκθέσεων του Κοινοβουλίου, να έχουμε μια διαδικασία αξιολόγησης που θα έχει ουσία και συνέχεια.\n\nPrets\nΚύριε Πρόεδρε, κυρία Επίτροπε, στη συνέχεια του τετάρτου προγράμματος πλαισίου συζητάμε σήμερα το πέμπτο. Οι παρούσες εκθέσεις της Επιτροπής και του Κοινοβουλίου δείχνουν ότι ο κατάλογος των εκκρεμών θεμάτων και των θεμάτων που παρουσιάζουν ελλείμματα εξακολουθεί να είναι πολύ μεγάλος, παρά τις κάποιες επιτυχίες κατά τα τελευταία χρόνια. Γι' αυτό και στόχος μας για τα επόμενα πέντε χρόνια εξακολουθεί να είναι η ποιοτική και ουσιαστική εδραίωση της θέσης των γυναικών στις πολιτικές όλων των κρατών μελών.\nΣυγκεκριμένη διατύπωση των μέτρων, στρατηγικοί στόχοι και εφαρμογές, όπως η ισότιμη θέση στον οικονομικό τομέα και στην κοινωνική ζωή, τα κοινωνικά δικαιώματα των γυναικών, λαμβάνοντας υπόψη τις προσωπικές τους καταστάσεις, η φύλαξη των παιδιών και η μέριμνά τους, η καθυστερημένη είσοδος στο επάγγελμα, οι επανεντασσόμενες στην επαγγελματική ζωή γυναίκες κλπ., οι ρόλοι των φύλων και τα στερεότυπα, η ισόρροπη συμμετοχή και εκπροσώπηση. Όσον αφορά τους στρατηγικούς στόχους, για παράδειγμα στον τομέα \"Γυναίκες στον επαγγελματικό βίο\" , δεν μπορούν τα οικονομικά και εργασιακά θέματα να εξετασθούν χωριστά από τα θέματα κοινωνικής ευθύνης και δίκαιης κατανομής καθηκόντων φύλαξης και κοινωνικής ασφάλισης. Κατά την έννοια αυτή πρέπει να εξατομικεύονται τα προβλήματα της πρόσβασης στην κοινωνική ασφάλιση.\nΈνα άλλο θέμα είναι η αυξημένη υποστήριξη της Κοινότητας στην εκτίμηση της ανάγκης ανάληψης πρόσθετων πρωτοβουλιών, συμπεριλαμβανομένης της εφαρμογής νομοθετικών διατάξεων για την ισότιμη μεταχείριση και την καταπολέμηση των διακρίσεων, σε περίπτωση που κριθεί αναγκαία. Γι' αυτό και θα πρέπει να συνεργασθούν καλύτερα στο θέμα αυτό το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο, τα εθνικά κοινοβούλια και τα διάφορα δίκτυα. Τα οικονομικά μέσα είναι επιτακτικά αναγκαία εδώ, όπως και παντού, αν θέλουμε να πετύχουμε στόχους και να καλύψουμε το χαμένο έδαφος. Γι' αυτό και η διάθεση πιστώσεων ύψους 50 εκατ. ευρώ στο εν λόγω πρόγραμμα, για την περίοδο 2001 έως 2005, αποτελεί προϋπόθεση. Απαιτείται να καταβάλουμε εντονότερες προσπάθειες για μια ενιαία πολιτική για τις γυναίκες, εφαρμοζόμενη σ' όλα τα θεσμικά όργανα και τις πολιτικές, καθώς και για μια καλύτερη πρακτική εφαρμογή των ζητουμένων στρατηγικών όσον αφορά την ισότιμη μεταχείριση. Η ενέργεια του έργου μας πρέπει να επενδυθεί στο να πάρουν μορφή και να εφαρμοσθούν τα σχεδιαζόμενα προγράμματα, ενώ παράλληλα πρέπει να γίνει έγκαιρη αποτίμηση και συντονισμός με άλλα προγράμματα. Προσδοκούμε μια ετήσια έκθεση από τον Πρόεδρο της Επιτροπής, στο πλαίσιο μιας συζήτησης στο Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο που θα γίνεται κάθε χρόνο. Επιπλέον, είναι ανάγκη να θεσπιστεί ένα Συμβούλιο Υπουργών, τόσο για την ουσιαστική δουλειά, όσο και για την αναγνώριση της πολιτικής για τις γυναίκες. Δεν μπορεί να υπογραμμίζεται η σοβαρότητα της υπόθεσης, αν η πολιτική για τις γυναίκες εμφανίζεται ως παράρτημα άλλων πολιτικών θεμάτων.\nΗ πολιτική για τις γυναίκες θα πρέπει να αποτελεί κριτήριο προσχώρησης και για τις υποψήφιες χώρες. Το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο θα μπορούσε να προηγηθεί κι εδώ, δίνοντας καλύτερο παράδειγμα. Ελπίζω ότι το έκτο πρόγραμμα πλαίσιο δε θα έχει τόση έκταση όση το σημερινό. Αυτό προϋποθέτει ότι η πολιτική για τις γυναίκες θα αντιμετωπιστεί με μεγαλύτερη σοβαρότητα τα επόμενα πέντε χρόνια και όχι μόνο θα συμπεριληφθεί σ' όλα τα πολιτικά, οικονομικά και κοινωνικά προγράμματα, αλλά και θα υλοποιηθεί. Η πολιτική για τις γυναίκες δεν πρέπει να ενταχθεί - όπως συχνά γίνεται στην πράξη - σε προγράμματα μειονοτήτων. Το 52% του πληθυσμού δεν είναι μειονότητα.\n(Χειροκροτήματα)\n\nEvans, Jillian\nΘα ήθελα να συγχαρώ την κ. Eriksson για την εξαιρετική της έκθεση και την Επιτροπή για την εξαιρετική στρατηγική για την ισότητα των φύλων. Ασχολείται με όλους τους τομείς όπου απαιτείται δράση, και στο βαθμό που θα υπάρξει επιτυχής συντονισμός θα αλλάξουν σημαντικά τα πράγματα για τις γυναίκες σε όλες τις πτυχές της καθημερινής ζωής τους. Κάτι τέτοιο θα πετύχαινε εάν η στρατηγική ήταν ολοκληρωμένο τμήμα του προγράμματος, ως παράρτημα του. Αυτό θα εξασφάλιζε την εφαρμογή του προγράμματος, και για τον λόγο αυτό υποστηρίζω τα σχόλια που έκανε προηγουμένως η εισηγήτρια.\nΣτο παρελθόν δε μας έλειπαν οι καλές ιδέες και τα καλά σχέδια για την επίτευξη της ισότητας, αλλά συνήθως η εφαρμογή τους αποτύγχανε. Αυτή τη φορά η Επιτροπή προωθεί μια νέα προσέγγιση. Εκφράζουμε την ικανοποίησή μας για τη νέα αυτή προσέγγιση, ωστόσο θα έχει αξία μόνο αν τελικά πετύχει στην πράξη. Αυτό προϋποθέτει να υπάρξει πρόσβαση στις γυναίκες στις δικές τους κοινότητες. Η συμμετοχή των τοπικών και περιφερειακών αρχών σε αυτή τη διαδικασία είναι ανεκτίμητη. Είναι οι μεγαλύτεροι εργοδότες σε όλα τα κράτη μέλη και οι βασικοί φορείς παροχής εκπαίδευσης, κατάρτισης και οικονομικής ανάπτυξης, οπότε παίζουν ρόλο κλειδί στην επίτευξη της ισότητας. Ελπίζω ότι θα δοθεί η δέουσα σημασία στις τοπικές και περιφερειακές αρχές στο τελικό πρόγραμμα.\n\nThomas-Mauro\nKύριε Πρόεδρε, αγαπητοί συνάδελφοι, κανείς δεν αμφισβητεί ότι πρέπει να τείνουμε προς μία μεγαλύτερη ισοτιμία μεταξύ ανδρών και γυναικών. Για μεγάλο χρονικό διάστημα, ο ρόλος των γυναικών αντιμετωπιζόταν με περιφρόνηση. Για το θέμα αυτό, ο Ναπολεόντειος κώδικας, που συνετάχθη στην Γαλλία στις αρχές του 19ου αιώνα και εξήχθη στην Ευρώπη φέρει μία σημαντική ευθύνη. Πρέπει να αποδοθεί στη γυναίκα μία θέση ανάλογη με την αποστολή της που είναι ζωτικής σημασίας, και δεν είμαι σίγουρη ότι η έκθεση της κ. Eriksson συμβάλλει σε αυτό.\nΕν τούτοις τα κείμενα που μας υποβλήθηκαν δεν στερούνται ποιότητας. Έτσι, η τροπολογία 2 που πρότεινε η επιτροπή μας, αναγνωρίζει στους άγαμους πατέρες δικαιώματα ανάλογα με αυτά που απολαμβάνουν οι άγαμες μητέρες, η ισότητα και η ισοτιμία πρέπει να νοούνται και προς τις δύο κατευθύνσεις, εντάξει. Χαίρομαι επίσης επειδή προβλέπεται καλύτερη διευθέτηση το θέματος της φύλαξης των παιδιών για να υπάρξει ισορροπία μεταξύ επαγγελματικής και οικογενειακής ζωής.\nΠαρόλα αυτά, αυτή η έκθεση δημιουργεί ανησυχίες. Έτσι, η τροπολογία 18 που εύχεται την ενθάρρυνση των υποψήφιων χωρών για να προβούν σε ενέργειες κατά των διακρίσεων, δεν θα πρέπει να γίνει αφορμή να τους επιβληθούν κοινωνικές επιλογές που είναι ξένες προς την κουλτούρα τους. Όσον αφορά αυτό το θέμα, στην Νέα Υόρκη φάνηκαν οι σαφείς διαφορές που υπάρχουν ανάμεσα στην Ευρωπαϊκή Ένωση και την Πολωνία. Εάν η Ένωση δε σεβαστεί τις κοινωνικές επιλογές στην Πολωνία, θα επιδείξει μία πολύ περίεργη και ανησυχητική αντίληψη του πλουραλισμού. Επί πλέον, η τροπολογία 19 σχετικά με την καθιέρωση ενός ελέγχου για την ισότητα των ευκαιριών στο πλαίσιο του κρατικού προϋπολογισμού είναι πολύ αμφισβητήσιμη. Από την άλλη πλευρά, η χρήση της έννοιας των διακρίσεων γίνεται, από πολλές απόψεις, φόρμουλα εξορκισμού την οποία χρησιμοποιεί μια ομάδα μαθητευόμενων μάγων για να επιτύχει τους ιδεολογικούς της στόχους.\nΕίναι καιρός να εγκαταλείψουμε την ιδεολογική άποψη για τη θέση της γυναίκας μέσα στην κοινωνία. Σε αυτόν τον τομέα, όπως και σε πολλούς άλλους, είναι αναγκαίο οι δημόσιες αρχές να επιδείξουν έναν αυθεντικό πλουραλισμό στην επιλογή των κοινωνικών συνομιλητών τους. Δεν είναι φυσιολογικό, η φωνή των γυναικών να μονοπωλείται από μια μικρή ομάδα επαγγελματιών της διεκδίκησης που ζουν χάρη στις μεταγγίσεις του δημόσιου χρήματος.\nΌσον αφορά αυτό το θέμα, δεν μπορώ παρά να εγκρίνω την απόφαση της επιτροπής προϋπολογισμών να σπάσει το μονοπώλιο που έχει παραχωρηθεί στο ευρωπαϊκό λόμπι των γυναικών. Εύχομαι το Σώμα μας να εγκρίνει αυτήν την θαρραλέα αλλαγή. Μια τέτοια επιλογή θα έφερνε λίγο καθαρό αέρα στις παράξενες φιλίες που συνδέουν πολύ στενά ορισμένες ομάδες πίεσης με την Ευρωπαϊκή Επιτροπή και με κάποιες πολιτικές ομάδες του Κοινοβουλίου. Μια παρόμοια απόφαση δεν μπορεί παρά να ενισχύσει το γυναικείο ζήτημα. Θα έλεγα μάλιστα και κάτι παραπάνω: θα το εξευγενίσει. Η ομάδα μου θα τη λάβει υπόψη της στην τελική ψηφοφορία.\n(Χειροκροτήματα της ομάδας UEN)\n\nAvilιs Perea\nΚύριε Πρόεδρε, γνωρίζουμε τις προόδους που έχουν επιτευχθεί τα τελευταία χρόνια στην κατάσταση των γυναικών, ιδίως στο νομοθετικό επίπεδο, αλλά εξακολουθούν να υπάρχουν καταστάσεις πραγματικής ανισότητας στην καθημερινή ζωή. Το χαμηλό ποσοστό εκπροσώπησης των γυναικών στον πολιτικό και τον οικονομικό τομέα και η βία ενάντια των γυναικών αποτελούν σαφείς αποδείξεις ότι συνεχίζει να υφίσταται διαρθρωτική διάκριση εναντίον των γυναικών.\nΤο πρόγραμμα αυτό αναμφίβολα θα βοηθήσει στο να λαμβάνονται υπόψη σε όλες τις πολιτικές οι ανησυχίες, οι ανάγκες και οι προσδοκίες των γυναικών. Η τρέχουσα κατάσταση απαιτεί την εφαρμογή μέτρων θετικής δράσης υπέρ των γυναικών. Οι στόχοι που θέτει το πρόγραμμα σε πέντε επιμέρους τομείς θα διευκολύνουν τη συσχέτιση των δράσεων που θα αναληφθούν με έναν τουλάχιστον από αυτούς τους τομείς. Ο οικονομικός βίος, όπου οι γυναίκες πρέπει να συμμετέχουν επί ίσοις όροις με τους άντρες, η απασχόληση, βάση κάθε ισότητας και ένταξης, και η επίτευξη του στόχου του 60% που προτάθηκε στο Συμβούλιο της Λισαβόνας θα αποτελέσουν επίσης τη λύση άλλων προβλημάτων.\nΗ συμπερίληψη αυτού του στόχου σε όλα τα κοινοτικά προγράμματα, στο πλαίσιο των διαρθρωτικών ταμείων, θα πρέπει να γίνει σύμφωνα με την κοινοτική νομοθεσία. Η ισότητα στη συμμετοχή και στην εκπροσώπηση, η ισορροπία στη διαδικασία λήψης αποφάσεων, η αύξηση της συμμετοχής στον πολιτικό βίο, χωρίς να εξετάζεται ποια διαδικασία χρησιμοποιείται για να αυξηθεί η συμμετοχή των γυναικών μέχρι να επιτευχθεί το 40% που προτείνει η Επιτροπή.\nΗ ισότητα πρόσβασης και η πλήρης απολαβή των κοινωνικών δικαιωμάτων για τις γυναίκες και τους άντρες, η οποία προϋποθέτει παρακολούθηση της εφαρμογής της νομοθεσίας για κοινωνικά θέματα όπως οι άδειες τοκετού, η προστασία της μητρότητας, τα ωράρια εργασίας, οι συμβάσεις εργασίας κλπ.\nΗ ισότητα μεταξύ γυναικών και αντρών στον πολιτικό βίο, που επιτρέπει στις γυναίκες την πλήρη απολαβή των ανθρωπίνων δικαιωμάτων και των θεμελιωδών ελευθεριών. Η κακομεταχείριση των γυναικών και η βία στο σπίτι θα πρέπει να παρακολουθούνται εκ του σύνεγγυς και θα πρέπει να εξαλειφθούν.\nΘα πρέπει να προωθηθεί η αλλαγή ρόλων και στερεότυπων που συνδέονται με το φύλο, πράγμα που θα επιτρέψει επίσης την επίλυση άλλων προγενέστερων προβλημάτων. Σχετικά με αυτόν τον στόχο θα υποστηρίξουμε τη διεξαγωγή εκστρατειών ευαισθητοποίησης καθώς και τη διοργάνωση μιας Ευρωπαϊκής Εβδομάδας σε συνεργασία με τα κράτη μέλη, όπως προτείνει η Επιτροπή.\nΕξετάζουμε τη δημιουργία μιας θέσης στο Internet, όχι μόνο για την αυξανόμενη χρήση των μέσων της πληροφορικής, αλλά επειδή θα συμβάλει στην ολοένα μεγαλύτερη εξοικείωση των γυναικών με τον νέο αυτόν κόσμο από τον οποίον δεν μπορούν να αποκλειστούν.\nΚατά τη γνώμη μας είναι επίσης ιδιαίτερης σημασίας η αξιολόγηση του προγράμματος ...\n(Ο Πρόεδρος διακόπτει την ομιλήτρια)\n\nGrφner\nΚύριε Πρόεδρε, κυρίες και κύριοι συνάδελφοι, νομίζω πως εξετάζουμε το δεύτερο φιλόδοξο νομοσχέδιο της Επιτρόπου κ. Διαμαντοπούλου. Η Επιτροπή για τα Δικαιώματα της Γυναίκας και τις Ίσες Ευκαιρίες επέφερε στη γενική στρατηγική και στο νέο πρόγραμμα δράσης 60 τροπολογίες, με πολλή καλή θέληση, κάτω από μεγάλη πίεση χρόνου και περιοριζόμενη σε λίγες μόνο επίσημες γλώσσες. Ελπίζω η Πρόεδρος του Συμβουλίου, κ. Nicole Pery, να περάσει το πρόγραμμα από το Συμβούλιο το Νοέμβριο και να μην υπάρξει καμιά ομοιότητα με το τέταρτο πρόγραμμα δράσης, όπου η τότε Ομοσπονδιακή Κυβέρνηση, υπό τον Helmut Kohl, είχε πετύχει τη μείωση του προϋπολογισμού στο ήμισυ.\nΟ χρόνος πιέζει. Οι γυναίκες εξακολουθούν να εκπροσωπούνται σε πολύ μικρό βαθμό στην πολιτική και στις διαδικασίες λήψης οικονομικών αποφάσεων. Σύμφωνα με στοιχεία του EUROSTAT, το 77% των χαμηλόμισθων είναι γυναίκες. Οι γυναίκες, αναλόγως χώρας και κλάδου, κερδίζουν μέχρι και 30% λιγότερα από τους άνδρες συναδέλφους τους. Κι εδώ πρέπει να επέμβει η στρατηγική πλαίσιο. Όλες οι πρωτοβουλίες για την ισότιμη μεταχείριση πρέπει να συντονισθούν υπό μία κοινή στέγη και να υλοποιηθούν στους πέντε ειδικούς στρατηγικούς στόχους. Οι κυρίες συνάδελφοι τα ανέφεραν αυτά αναλυτικά.\nΑυτή είναι μια συνεπής εφαρμογή της έννοιας gender mainstreaming. Προσδοκώ ότι και οι άνδρες θα επικεντρώσουν επιτέλους την προσοχή τους στο θέμα και θα καταπολεμήσουν τους ρόλους των φύλων και τα στερεότυπα που παραλαμβάνονται και μεταβιβάζονται ανά τους αιώνες.\nΘέλουμε να δούμε στο πλευρό μας και τους κορυφαίους πολιτικούς και καλούμε τον Πρόεδρο της Επιτροπής κ. Πρόντι, το Συμβούλιο και τους Υπουργούς να λάβουν υπόψη τους, για παράδειγμα, την πτυχή του gender στις εξωτερικές σχέσεις της Ευρωπαϊκής Ένωσης - και ιδιαίτερα στη διαδικασία διεύρυνσης.\nΌπως είχα ζητήσει και τότε ως εισηγήτρια της προσωρινής έκθεσης για το τέταρτο πρόγραμμα δράσης, πρέπει να τονιστεί ιδιαίτερα η δικτύωση των γυναικείων οργανώσεων. Ως κοινοβουλευτική επιτροπή θα διοργανώσουμε με τις κοινοβουλευτικές επιτροπές των κρατών μελών μας ειδική διάσκεψη το Νοέμβριο στο Βερολίνο. Προσδοκώ ότι απ' αυτήν θα πηγάσει νέα ώθηση για την υλοποίηση του προγράμματος και για τη στρατηγική πλαίσιο. Η Ευρώπη αναδεικνύεται εδώ επανειλημμένα κύριος υπέρμαχος των δικαιωμάτων των γυναικών.\n\nLulling\nΚύριε Πρόεδρε, θεωρώ πολύ καλό το ότι η Επιτροπή καινοτόμησε, προτείνοντας, μετά τα τέσσερα πρώτα προγράμματα δράσης για την ισότητα μεταξύ ανδρών και γυναικών, μια κοινοτική στρατηγική-πλαίσιο για το θέμα της ισότητας, και ένα πρόγραμμα για να εφαρμόσει αυτή τη στρατηγική και να προωθήσει πραγματικά αυτή την ισότητα. Τα χρειαζόταν πραγματικά πάντα η Κοινότητα αυτά, ακόμα και εάν έχει περάσει ένα τέταρτο του αιώνα από την πρώτη κοινοτική οδηγία για την ίση μεταχείριση ανδρών και γυναικών όσον αφορά τις αμοιβές.\nΘεωρώ τη νέα προσέγγιση της Επιτροπής πολύ θετική, και την πρόταση απόφασης για το πρόγραμμα 2001-2005 πολύ συνετή. Δυστυχώς η έκθεση της Επιτροπής για τα δικαιώματα των γυναικών δε βελτιώνει το κείμενο που έχει προτείνει η Επιτροπή. Υπερφορτώνει το θέμα, περιέχει απερίσκεπτες προτάσεις, μη εύληπτες, που η διατύπωσή τους θα κάνει να ορθωθούν τα μαλλιά ενός πρωτοετή φοιτητή της νομικής.\nΕίχα προτείνει μια σειρά τροπολογιών στην επιτροπή για να εξαλειφθούν τα μεγαλύτερα ατοπήματα, ιδίως αυτό που εκφράζει μια μνημειώδη σύγχυση μεταξύ στρατηγικής και προγράμματος. Το κείμενο της Επιτροπής είναι καλό. Στην πολιτική, είναι πολύ σοβαρό να συγχέεται η στρατηγική με την τακτική, η στρατηγική με το πρόγραμμα.\nΌπως συμβαίνει συχνά με τις εκθέσεις της επιτροπής για τα δικαιώματα των γυναικών, ξαναβρίσκουμε στο κείμενο ιδεολογικές διεκδικήσεις της αριστεράς του Κοινοβουλίου, όπως αυτή που συμπεριλαμβάνει, στα μέτρα που μπορούν να τύχουν βοήθειας από το πρόγραμμα σε διακρατικό πλαίσιο, την ανάλυση και εκτίμηση της, παραθέτω επί λέξει, \"σημασίας μιας γενικευμένης μείωσης του χρόνου εργασίας\" . Πρέπει πράγματι να σπαταλήσουμε ένα μέρος από τις πενιχρές πενταετείς πιστώσεις των 53,45 εκ. ευρώ, για μια τέτοια ανάλυση; Δεν το νομίζω. Είμαι επίσης της γνώμης ότι η πίστωση για το ευρωπαϊκό lobby των γυναικών, η θέση του προϋπολογισμού Α 3037, δεν πρέπει να περιλαμβάνεται στις πιστώσεις δέσμευσης για το πρόγραμμα, και ελπίζω ότι η κ. Επίτροπος θα υποστηρίξει τις τροπολογίες που υπέβαλλα εγώ μαζί με άλλους συναδέλφους από την πολιτική μου ομάδα, και όχι τις αλλόκοτες τροπολογίες της εισηγήτριας.\n\nEriksson\nGUE/NGL), εισηγήτρια. (SV) Κύριε Πρόεδρε, θα ήταν κρίμα, πιστεύω, να μην δώσουμε την ευκαιρία στη Nicole Pιry, η οποία σήμερα βρίσκεται εδώ, να μας παρουσιάσει και αυτή τις απόψεις της.\n\nΠρόεδρος\nΑξιότιμε κύριε, η κ. Pιry δεν μου έχει ζητήσει τον λόγο και εγώ δεν μπορώ να την υποχρεώσω, δεν μπορώ να διατάξω την Προεδρία του Συμβουλίου να παρέμβει. Πιστεύω ότι οφείλουμε ωστόσο να την ευχαριστήσουμε γιατί παρακολούθησε τη συζήτηση, δεδομένου ότι δεν προβλεπόταν η παρουσία της κατά τη διάρκεια και αυτής της συζήτησης. Βλέπω όμως τώρα ότι πρέπει να αποχωρήσει.\n\nΔιαμαντοπούλου\n. Κύριε Πρόεδρε, θα ήθελα να ευχαριστήσω και να συγχαρώ την κ. Eriksson, η οποία πράγματι, με πίεση χρόνου, προσπάθησε να ανταποκριθεί στην ανάγκη να καταλήξουμε όσο γίνεται πιο γρήγορα στην αποδοχή του προγράμματος, ώστε να μην υπάρξει κενό ανάμεσα στο τέταρτο και πέμπτο πρόγραμμα και να μπορέσει από τον Ιανουάριο να αρχίσει η υλοποίησή του.\nΤο πρόγραμμα αυτό είναι ένα σημαντικό ντοκουμέντο για την Επιτροπή Γυναικών, για αυτό και υπήρξε μεγάλο ενδιαφέρον και, βεβαίως, είναι τμήμα μιας συνολικότερης στρατηγικής την οποία συζητήσαμε με την Επιτροπή Γυναικών και με την Επιτροπή Κοινωνικών Υποθέσεων και η οποία συζητήθηκε και στο Συμβούλιο. Είναι η γνωστή στρατηγική που περιλαμβάνει τους 5 άξονες, δηλαδή την συμμετοχή της γυναίκας στην οικονομική ζωή, στα κέντρα λήψης αποφάσεων, στην κοινωνική πολιτική, στην κοινωνία των πολιτών και στα ανθρώπινα δικαιώματα και το νέο μοντέλο της ισότητας των φύλων στα μέσα μαζικής ενημέρωσης και στην εκπαίδευση.\nΗ συνεργασία μας με την Επιτροπή υπήρξε εξαιρετική και για αυτό το αποτέλεσμα είναι ότι δεχόμαστε ένα πολύ μεγάλο αριθμό τροπολογιών, είτε ως προς το ακριβές περιεχόμενό τους, είτε ως προς το πνεύμα τους. Ιδιαίτερα, γίνονται αποδεκτές οι τροπολογίες 2, 4, 5, 13, 15, 16, 17, 18, 23, 28, 32, 43, 46, 48, 49, 51, 55, 56, και 59. Επίσης, μπορούμε να αποδεχθούμε τμήματα των τροπολογιών 3, 7, 8, 11, 14, 15, 20, 27, 35, 37, 45, 50, 53, 57 και 58. Νομίζω ότι ο μεγάλος αριθμός τροπολογιών που γίνονται δεκτές δείχνει και το κοινό πνεύμα που υπάρχει ανάμεσα στην Επιτροπή και την Επιτροπή Γυναικών.\nΘα ήθελα να κάνω δύο σχόλια για τις τροπολογίες οι οποίες δεν είναι δυνατόν να γίνουν αποδεκτές, πράγμα που οφείλεται κατ' εξοχήν σε τεχνικούς και νομικούς λόγους και όχι σε διαφορά προσεγγίσεων. Πρώτον, όσον αφορά την στρατηγική. Δεν είναι δυνατόν το σύνολο της στρατηγικής να αποτελέσει τμήμα της απόφασης του Συμβουλίου, αλλά συμφωνώ ότι θα μπορούσαν να υπάρξουν κάποιες τροπολογίες στην διατύπωση των άρθρων, ώστε να γίνεται απολύτως σαφές ότι η στρατηγική αυτή λαμβάνεται υπόψη, ότι είναι η βάση της υλοποίησης αυτού του προγράμματος. Δεύτερον, όσον αφορά το συγκεκριμένο ποσοστό που θα πρέπει να διατεθεί από τα διαρθρωτικά ταμεία. Θα πρέπει και εδώ να υπενθυμίσω ότι υπάρχει ένας κανονισμός ο οποίος ψηφίστηκε πέρυσι και ο οποίος κάνει πολύ σαφή τον τρόπο με τον οποίο γίνεται η κατανομή των κονδυλίων και δεν είναι δυνατόν να αλλάξουμε μέσα από ένα πρόγραμμα τον ήδη υπάρχοντα κανονισμό.\nΘα πρέπει να τονίσω ότι γίνεται απόλυτα αποδεκτή η επικέντρωση της προσοχής μας στη συμπληρωματικότητα των υφιστάμενων δράσεων και προγραμμάτων και, βέβαια, στον σημαντικό ρόλο που πρέπει να παίξουν οι μη κυβερνητικές οργανώσεις στον σχεδιασμό και την υλοποίηση αυτών των προγραμμάτων. Και εδώ θέλω να τονίσω, με αφορμή κάποιες παρατηρήσεις, ότι το λόμπι των γυναικών παίζει πραγματικά έναν σημαντικό συντονιστικό ρόλο σε ευρωπαϊκό επίπεδο, δεν υπάρχουν διαμαρτυρίες ή παράπονα στην Επιτροπή για την εξαίρεση κάποιων οργανώσεων, αλλά βεβαίως το σύνολο των ευρωπαϊκών οργανώσεων μπορούν να συμμετέχουν σε όλα τα προγράμματα, όπως είναι αυτό, όπως είναι το EQUAL, το πρόγραμμα κατά των διακρίσεων, το πρόγραμμα κατά του αποκλεισμού, το DAPHNE ή το STOP. Επομένως, υπάρχει σαφώς πρόσβαση των μεγάλων γυναικείων ευρωπαϊκών οργανώσεων σε όλα αυτά τα προγράμματα.\nΚύριε Πρόεδρε, πιστεύω πράγματι πως η στρατηγική αυτού του προγράμματος, με κύριο στόχο την υλοποίηση του mainstreaming σε όλες τις πολιτικές, είναι μια μεγάλη πρόκληση για όλους μας, και σε επίπεδο Επιτροπής, με την απαραίτητη συνεργασία μεταξύ των επιμέρους Επιτρόπων ώστε να έχουμε ένα τελικό αποτέλεσμα, αλλά και σε εθνικό επίπεδο, με την ανάγκη οριζόντιας δράσης σε όλα τα υπουργεία ώστε η πολιτική για τις γυναίκες να γίνει μια οριζόντια πολιτική.\n\nΠρόεδρος\nΣας ευχαριστώ, κυρία Επίτροπε.\nΗ συζήτηση έληξε.\nΗ ψηφοφορία θα διεξαχθεί αύριο, στις 12.30.\n\nΠολιτική ανταγωνισμού\nΠρόεδρος\nΗ ημερήσια διάταξη προβλέπει την κοινή συζήτηση δύο εκθέσεων εξ ονόματος της Eπιτροπής Oικονομικής και Νομισματικής Πολιτικής:\n(Α5-0290/2000) της κ. Riis- Jψrgensen, σχετικά με την 29η έκθεση της Επιτροπής επί της πολιτικής ανταγωνισμού 1999, [SEC(2000) 720 - C5-0302/2000 - 2000/2153 (COS)]\n(A5-0281/200) του κ. Jonathan Evans, σχετικά με την ογδόη επισκόπηση της Επιτροπής για τις κρατικές ενισχύσεις στην Ευρωπαϊκή αΈνωση [COM(2000) 205 - C5-0430/2000 - 2000/2211(COS)].\n\nRiis-Jψrgensen\n. (DA) Κύριε Πρόεδρε, εκφράζω την ικανοποίησή μου για την έκθεση της Επιτροπής. Η δουλειά που έκανε τη χρονιά που πέρασε ο κ. Monti και το προσωπικό του είναι έξοχη. Στην έκθεσή μου για την 29η έκθεση της Επιτροπής επί της Πολιτικής Ανταγωνισμού επικέντρωσα σε ιδιαίτερο βαθμό τις δυνάμεις μου στα προβλήματα που αφορούν τις συγχωνεύσεις και την επιστροφή κρατικών ενισχύσεων. Αυτό το έπραξα για διάφορους λόγους. Αφενός τα τελευταία χρόνια έχω λάβει πολλές ερωτήσεις από επιχειρήσεις που ένιωθαν κάποια αμηχανία ως προς τις αποφάσεις συγχώνευσης, ειδικά σε σχέση με τις περιπτώσεις που χρειάστηκε να εφεσιβάλουν την απόφαση της Επιτροπής στο Πρωτοδικείο. Αφετέρου όσον αφορά τις κρατικές ενισχύσεις, απ' ό,τι φαίνεται συνεχίζουν να υπάρχουν προβλήματα στην εξασφάλιση της επιστροφής στα κρατικά ταμεία των παράνομα καταβληθεισών κρατικών ενισχύσεων.\nΑς ξεκινήσουμε με τις συγχωνεύσεις πρώτα: Μια συνέπεια της ΟΝΕ είναι φυσικά ότι παρατηρούμε όλο και περισσότερες συγχωνεύσεις. Εννοώ ότι ο καιρός έχει έρθει να επαναξιολογήσουμε εάν οι κανόνες και οι διαδικασίες που έχουμε σήμερα είναι οι βέλτιστοι. Η ζωή δεν είναι πάντα εύκολη για όσους πρέπει να τηρήσουν τους κανόνες και τις διαδικασίες που τώρα διαμορφώνουμε. Θεωρώ απαραίτητο να διαμορφώσουμε σαφείς κανόνες για αυτό που αποκαλούμε αγορά αναφοράς. Είναι σημαντικό να γίνει διάκριση ανάμεσα σε αυτό που αποκαλούμε περιφέρεια της Ευρώπης και σε αυτό που αποκαλούμε πυρήνα της Ευρώπης. Είναι ιδίως σημαντικό να το εφαρμόσουμε αυτό πριν από τη διεύρυνση, διότι τα μικρότερα κράτη στην περιφέρεια έχουν δυσκολίες όταν οι επιχειρήσεις επιθυμούν να συγχωνευτούν, αφού γρήγορα καθίστανται μεγάλες για τη δική τους αγορά. Δεν είναι ιδιαίτερα σκόπιμο να εμποδίσουμε τη συγχώνευση μεγαλύτερων επιχειρήσεων σε μικρά κράτη, διότι έτσι μειώνουμε τις δυνατότητές τους να είναι ανταγωνιστικές παγκοσμίως.\nΓια τον λόγο αυτό, θα ήθελα να σας υπενθυμίσω ότι φυσικά ήδη υπάρχουν κανόνες που καλύπτουν τις περιπτώσεις που οι επιχειρήσεις εκμεταλλεύονται τη μεγάλη και πιθανώς κυρίαρχη θέση τους στην αγορά. Και γι' αυτό ίσως να μη χρειάζεται να φοβόμαστε τις συγχωνεύσεις. Παρά τα όσα λέγονται δεν είναι εγκληματικές οι συγχωνεύσεις. Ένα άλλο πράγμα που με απασχολεί ιδιαίτερα είναι η ανάγκη να θεσπίσουμε μια ταχύτερη διεκπεραίωση των υποθέσεων συγχώνευσης. Σκέφτομαι ειδικά τις περιπτώσεις όπου μια επιχείρηση επιθυμεί να εφεσιβάλει την απόφαση της Επιτροπής. Πολύ απλά δεν υπάρχει αρκετός χρόνος στον παγκόσμιο κόσμο μας να παίρνει μεταξύ 25 και 35 μηνών για να διεκπεραιωθεί μια υπόθεση από τα δικαστήρια, όπου πολύς χρόνος δαπανάται για τη μετάφραση των φακέλων της υποθέσεως. Είναι εξωφρενικό. Είμαστε υποχρεωμένοι να παράσχουμε στις επιχειρήσεις μας τις καλύτερες προϋποθέσεις για να μπορούν να σχεδιάζουν την παραγωγή τους αλλά και φυσικά το μέλλον τους.\nΣε σχέση με τις συγχωνεύσεις σας έχω δύο ερωτήσεις, Επίτροπε κύριε Monti. Θα είναι δυνατό να αξιολογήσουμε διάφορα μοντέλα τρόπου διάκρισης ανάμεσα στη δικαστική λειτουργία και την εισαγγελική λειτουργία της Επιτροπής; Λόγου χάρη, θα ήταν δυνατό κατά τη δεύτερη ακρόαση να συνεδριάζει ένα πάνελ ανεξάρτητων ειδημόνων ώστε να μην είναι αποκλειστικά οι άνθρωποι της Επιτροπής αυτοί που θα αξιολογούν την κάθε υπόθεση συγχώνευσης; Έχω επίσης άλλη μια ιδέα, αν και ίσως να βρίσκεται λίγο εκτός του πλαισίου των αρμοδιοτήτων σας. Όμως δεν θα ήταν δυνατό στο τμήμα του πρωτοδικείου του Δικαστηρίου του Λουξεμβούργου να συσταθεί μια επιτροπή ειδημόνων ή ένα δικαστήριο ειδημόνων που θα ειδικεύονται στις επιχειρήσεις; Για παράδειγμα, στη Δανία έχουμε ένα ειδικό δικαστήριο ναυτικού και εμπορικού δικαίου, το οποίο ασχολείται αποκλειστικά με θέματα επιχειρήσεων. Επιτρέψτε μου επίσης να ρωτήσω πώς εξηγεί ο Επίτροπος το γεγονός ότι ένας από τους πιο έμπιστους συνεργάτες στη διεκπεραίωση των υποθέσεων συγχώνευσης εγκατέλειψε την Επιτροπή.\nΤο άλλο θέμα που ανέφερα στην έκθεσή μου είναι οι κρατικές ενισχύσεις και η επιστροφή των παράνομα καταβληθεισών κρατικών ενισχύσεων. Δεν είναι δα μυστικό ότι έχω σαφή σκοπό να θεσπιστούν αυστηρότεροι κανόνες για την επιστροφή των παράνομα καταβληθεισών κρατικών ενισχύσεων, ειδικά επειδή πρόκειται για έναν τομέα τον οποίο είναι σημαντικό να διευθετήσουμε πριν από τη διεύρυνση. Είναι θετικό ότι οι κρατικές ενισχύσεις προς τα ναυπηγεία της Ευρώπης θα τακτοποιηθούν από την 1η Ιανουαρίου 2001, αν και είναι άκρως προβληματικό το γεγονός ότι τα ναυπηγεία μας απ' ό,τι φαίνεται θα αναγκαστούν να συνεχίσουν να ανταγωνίζονται τα κρατικοδίαιτα ναυπηγεία της Νότιας Κορέας. Υπό το πρίσμα της τελευταίας εξέλιξης καταλαβαίνω ότι η Επιτροπή έθεσε αυστηρότερη γραμμή - και για πολύ καλούς λόγους - απέναντι στη Νότια Κορέα. Για τον λόγο αυτό αναρωτιέμαι - αν και γνωρίζω πολύ καλά ότι έχετε περιορισμένο χρόνο στη διάθεσή σας, κύριε Επίτροπε - αν θα μπορούσατε να αναλύσετε εν συντομία την τελευταία εξέλιξη.\nΘέλω επίσης να εκμεταλλευτώ την ευκαιρία για να ρωτήσω τον Επίτροπο κ. Monti πότε μπορούμε να περιμένουμε να δημιουργηθεί ένα εύρυθμο μητρώο των κρατικών ενισχύσεων, όπως επίσης πότε ο εδώ και καιρό υποσχεθείς πίνακας επιδόσεων θα γίνει πραγματικότητα. Εν κατακλείδι, θέλω να επισημάνω ότι για μένα ως Φιλελεύθερη είναι απείρως σημαντικό να εξασφαλίσουμε σωστή και αποτελεσματική μεταχείριση των επιχειρήσεων σε όλους τους τομείς, ώστε να μην υπάρξουν εμπόδια και κακοτοπιές όσον αφορά τη μελλοντική νομική ασφάλεια των επιχειρήσεων. Τέλος, θέλω να ευχαριστήσω τους συναδέρφους μου στην επιτροπή για την έξοχη συνεργασία μας κατά την προετοιμασία της έκθεσής μου.\n\nEvans, Jonathan\n. (EN) Κύριε Πρόεδρε, θα ήθελα να ευχαριστήσω την κ. Riis-Jψrgensen για τη συμβολή της και τη συνεργασία της σε σχέση με αυτές τις δύο εκθέσεις. Εξετάζονται σε κοινή συζήτηση επειδή ισχύουν κοινά ζητήματα. Προσυπογράφω μεγάλο μέρος της ατζέντας που έθεσε η κ. Riis-Jψrgensen.\nΘα ήθελα να ξεκινήσω κάπως ασυνήθιστα συγχαίροντας την Επιτροπή για ένα έγγραφο που δημοσίευσε τον Ιούνιο 1999 - τους κοινοτικούς κανόνες για τις κρατικές ενισχύσεις, ένα έγγραφο που θα μπορούσα να αποκαλέσω \"οδηγό για ηλιθίους\" που αφορά τη λειτουργία του προγράμματος κρατικών ενισχύσεων. Είναι βοηθητικό με την έννοια ότι καθορίζει τις διατάξεις της Συνθήκης, τους ορισμούς των κρατικών ενισχύσεων και τις εξαιρέσεις από την απαγόρευση των κρατικών ενισχύσεων. Ενόσω ετοίμαζα την έκθεσή μου, αναγκάστηκα να αντιμετωπίσω αυτόν ακριβώς το γρίφο: υπάρχουν κάποιοι στο Σώμα που επιθυμούν να τονιστούν οι εξαιρέσεις. Ωστόσο εγώ θέλω να καταστήσω σαφές ότι ως επί το πλείστον, η λειτουργία των κρατικών ενισχύσεων δρα εις βάρος του ελεύθερου ανταγωνισμού στα πλαίσια μιας ενιαίας αγοράς.\nΗ ενιαία αγορά είναι απαραίτητη σε σχέση με την προώθηση των συμφερόντων των καταναλωτών. Οι καταναλωτές πρέπει να έχουν στη διάθεσή τους ευρεία ποικιλία αγαθών υψηλής ποιότητας, σε ανταγωνιστικές τιμές και αυτός είναι σε τελική ανάλυση ο λόγος που προωθούμε την ενιαία αγορά και, παράλληλα, τον ελεύθερο ανταγωνισμό, διότι είναι προς όφελος όλων των πολιτών μας.\nΑς στραφούμε τώρα στην όγδοη επισκόπηση: Παρ' όλο που το συνολικό ύψος των κρατικών ενισχύσεων για την εν λόγω περίοδο μειώθηκε, αυτή η εξέλιξη αφορά μόνο τη μειονότητα των κρατών μελών, ενώ σε γενικές γραμμές σε δέκα κράτη μέλη το ύψος των κρατικών ενισχύσεων αυξήθηκε. Γνωρίζω ότι το θέμα απασχολεί τον Επίτροπο και σίγουρα συμμερίζομαι την ανησυχία του. Κατά συνέπεια εκφράζω την ικανοποίησή μου για τις ενδείξεις που λάβαμε από τον Επίτροπο ότι αναμένει μέχρι τον επόμενο Ιούλιο να έχει σημειωθεί πρόοδος όσον αφορά την καθιέρωση μητρώου των κρατικών ενισχύσεων και πίνακα επιδόσεων. Τα εν λόγω μέτρα έχουν σημασία ως προς την ανάγκη για διαφάνεια. Θα ήθελα να τον ρωτήσω πώς βλέπει το θέμα της διεύρυνσης, δεδομένου ότι από τη μία πλευρά πρέπει να εξασφαλίσουμε ενιαίο καθεστώς σε όλα τα κράτη της Ευρωπαϊκής Ένωσης και από την άλλη, ασφαλώς ορισμένα από τα υποψήφια κράτη θα έχουν ιδιαίτερες δυσκολίες κατά την προσαρμογή τους στις νέες συνθήκες της ανοιχτής αγοράς.\nΘα ήθελα επίσης να υπογραμμίσω στον Επίτροπο κ. Monti ότι είναι σημαντικό στην επόμενη επισκόπηση να αφιερωθεί μεγαλύτερο τμήμα στον τομέα των χρηματοοικονομικών υπηρεσιών. Θα ήθελα να τον συγχαρώ για την ομιλία που έκανε στη Βαρκελώνη τον Σεπτέμβριο - και είμαι βαθιά ευγνώμων στους συνεργάτες, οι οποίοι μου έστειλαν αντίγραφο της ομιλίας του - διότι η ομιλία του ήταν αφιερωμένη στην άποψή του για τη συνεργία ανάμεσα στον έλεγχο των κρατικών ενισχύσεων και στον τομέα των χρηματοοικονομικών υπηρεσιών.\nΣύντομα ωστόσο, πρέπει να εξετάσουμε περισσότερο το θέμα αυτό στην ίδια την έκθεση για τις κρατικές ενισχύσεις. Θα ήθελα επίσης να δω αλλαγές στον τρόπο που καταρτίζεται η έκθεση για τις κρατικές ενισχύσεις, ώστε να είμαστε βέβαιοι ότι υπάρχει δυνατότητα να ληφθούν υπόψη οι μελλοντικές εξελίξεις. Για παράδειγμα, κατά τη διάρκεια της προετοιμασίας αυτής της έκθεσης, δε χορηγούνταν κρατική ενίσχυση στον τομέα των ανθρακωρυχείων στο ΗΒ, ωστόσο όλοι γνωρίζουμε ότι προτείνεται αυτόν τον καιρό σημαντική ενίσχυση από τη βρετανική κυβέρνηση.\nΘα ήθελα να πω στο σημείο αυτό πως πιστεύω ακράδαντα - όπως και η βιομηχανία χαλυβουργίας σε πολλά κράτη της ΕΕ - ότι ο κώδικας ενισχύσεων στη χαλυβουργία, ο οποίος δεν προβλέπεται να επεκταθεί πέρα του 2002, πρέπει να παραμείνει σε ισχύ προκειμένου να γνωρίζουν όλες οι επιχειρήσεις ότι, κάτω από τις παρούσες δύσκολες συνθήκες για τη βιομηχανία χαλυβουργίας, θα ισχύει ένα αυστηρό καθεστώς εντός της Ευρωπαϊκής Ένωσης, το οποίο δεν εισάγει διακρίσεις ανάμεσα στα κράτη μέλη.\nΔράττομαι της ευκαιρίας για να ζητήσω από τον Επίτροπο κάποιες πληροφορίες σχετικά με τις δύο περιπτώσεις στο Ηνωμένο Βασίλειο για τις οποίες η Επιτροπή αυτή τη στιγμή καταθέτει προσφυγή - αν όντως ισχύει ότι καταθέτει προσφυγή. Πρόκειται για τις περιπτώσεις της παγκόσμιας τράπεζας στην οποία πρότεινε η βρετανική κυβέρνηση να ενισχύσει τα ταχυδρομεία του ΗΒ, όπως και τα προγράμματα για τη σύσταση κοινοπραξιών στις περιφέρειες του Ηνωμένου Βασιλείου. Καταλαβαίνω ότι ο κ. Επίτροπος έχει ζητήσει πληροφορίες σχετικά με τις δύο αυτές υποθέσεις.\nΕίναι αρκετά σαφές ότι σε όλη την έκθεση δόθηκε πολλή προσοχή όχι μόνο στο παρελθόν αλλά και στις προτάσεις του Επιτρόπου κ. Monti για τις μελλοντικές μεταρρυθμίσεις της πολιτικής ανταγωνισμού. Αυτό είναι ένα θέμα που θα τεθεί στο Κοινοβούλιο πάλι σύντομα στο μέλλον. Ο Επίτροπος κ. Monti έχει σαφή επίγνωση της ανησυχίας που αισθάνονται πολλοί άνθρωποι που υποστηρίζουν τις προτάσεις του για μεταρρύθμιση, αλλά θεωρούν ότι χρειάζεται να υπάρξουν λύσεις για θέματα όπως η αναζήτηση κράτους με τη βέλτιστη νομοθεσία, η νομική βεβαιότητα, ο ρόλος των εθνικών δικαστηρίων, ο διάλογος ανάμεσα στις εθνικές αρχές ανταγωνισμού και στην ίδια την Επιτροπή, όπως επίσης και για θέματα στελέχωσης της Επιτροπής. Όλα αυτά είναι ζητήματα που θα αναλύσουμε στις συζητήσεις μας εν καιρώ και για τα οποία - πληροφορώ περιχαρής την Επιτροπή - έχω οριστεί εισηγητής του Κοινοβουλίου.\n\nRapkay\n Κύριε Πρόεδρε, κυρίες και κύριοι συνάδελφοι, λόγω του άφθονου χρόνου ομιλίας που διαθέτουμε για τέτοιες συζητήσεις θα απευθυνθώ αμέσως στον Επίτροπο Monti, χωρίς μακρές εισαγωγικές παρατηρήσεις.\nΚύριε Επίτροπε, γνωρίζετε ότι εδώ και πολύ καιρό επικρατεί συναίνεση στο Σώμα για θέματα ανταγωνισμού. Αυτό έχει σαν αποτέλεσμα να στηρίζει όλο το Σώμα την Επιτροπή στην πολιτική ανταγωνισμού. Αναρωτιέμαι όμως στο μεταξύ μήπως η Επιτροπή αρχίζει σιγά-σιγά να χάνει την έποψή της στις διάφορες αποφάσεις ή μήπως με το μανδύα του ανταγωνισμού θέλει να δημιουργήσει προηγούμενα σε τελείως διαφορετικά πολιτικά πεδία, με αποφάσεις επί θεμελιωδών αρχών. Θα αναφέρω ένα από τα πολλά παραδείγματα που συζητείται έντονα αυτόν τον καιρό και όχι μόνο στην περιοχή μου. Είναι η απόφαση για τη χορήγηση ή μη ενισχύσεων στον τομέα του λιθάνθρακα.\nΑν, κύριε Επίτροπε, μου επιστήσετε την προσοχή ότι το θέμα ανήκει στο χαρτοφυλάκιο της Επιτρόπου κ. Palacio, σας λέω προληπτικά πως απευθύνομαι γενικά προς την Επιτροπή. Επισημαίνω επίσης ότι το θέμα του λιθάνθρακα θίχθηκε τόσο στην έκθεση για τον ανταγωνισμό όσο και στην έκθεση για τις ενισχύσεις για την οποία συζητάμε σήμερα. Προσδοκώ από την Επιτροπή να τηρήσει τα συμφωνημένα. Προσδοκώ να μην κάνει κατάχρηση των αποφάσεων του Ευρωπαϊκού Δικαστηρίου, ώστε να αθετήσει τέτοιες συμφωνίες. Επαναλαμβάνω αυτό που επανειλημμένα έχω πει σε τέτοιες συζητήσεις: Ο ανταγωνισμός δεν είναι αυτοσκοπός. Σε μια απόφαση που αναφέρεται στην πολιτική ανταγωνισμού πρέπει να λαμβάνονται υπόψη και οι επιπτώσεις στην κοινωνική, διαρθρωτική και βιομηχανική πολιτική κι αν δε γίνεται κάτι τέτοιο, τότε η πολιτική ανταγωνισμού εκφυλίζεται σε καθαρή ιδεολογία. Αν λάβουμε υπόψη τις πτυχές που ανέφερα και δούμε την αλυσίδα προστιθέμενης αξίας της σύγχρονης τεχνολογίας, πρέπει να εγκρίνουμε ανυπερθέτως τις επικείμενες χορηγήσεις στον τομέα του λιθάνθρακα.\nΔεν ισχύουν μόνο για τον τομέα της ενεργειακής πολιτικής όσα είπα, αλλά και για όλους τους άλλους. Ο ανταγωνισμός είναι σημαντικός, αλλά δεν είναι το παν.\nΧρειαζόμαστε, γενικά, μια ισορροπία μεταξύ των κανόνων ανταγωνισμού και της επιδίωξης του κοινού καλού. Αυτό πρέπει να ισχύει σ' όλους τους τομείς. Κύριε Επίτροπε, θα επανέλθω σ' αυτό που είπα στην αρχή. Η στήριξη υπάρχει. Αλλά, αν συνεχίσετε κατ' αυτόν τον τρόπο, διατρέχετε κίνδυνο να χάσετε τη στήριξη μεγάλων τμημάτων του Σώματος. Τολμώ να αμφισβητήσω το αν αυτό είναι καλό για την όλη υπόθεση.\n\nOlle Schmidt\nΚύριε Πρόεδρε, θα ήθελα να αναφερθώ στην έκθεση Riis-Jψrgensen. Θα ήθελα καταρχήν να συγχαρώ τη συνάδελφο Riis-Jψrgensen για την εξαιρετική έκθεση που εκπόνησε.\nΜία από τις θεμελιώδεις αρχές της συνεργασίας της ΕΕ είναι ότι ο ανταγωνισμός μεταξύ των διαφόρων επιχειρήσεων, προϊόντων, χωρών και περιφερειών θα πρέπει να λειτουργεί καλά, να είναι δίκαιος και θεμιτός, αλλά και προς το συμφέρον των καταναλωτών. Επιτρέψτε μου να σας παραθέσω ένα απόσπασμα: \"Οι άνθρωποι που εργάζονται στον ίδιο κλάδο σπάνια συναντώνται για διασκέδαση ή αναψυχή· οι συναντήσεις τους καταλήγουν τις περισσότερες φορές σε μία συνωμοσία κατά του δημοσίου ή σε κάποιο εύρημα προκειμένου να αυξήσουν τις τιμές\" . Τάδε έφη ο πατέρας του οικονομικού φιλελευθερισμού Adam Smith εν έτει 1776. Βέβαια, υπήρξαν πολλές αλλαγές στα διακόσια και πλέον χρόνια που πέρασαν από τότε, ωστόσο και σήμερα επικρατούν οι ίδιες τάσεις. Προκειμένου να λειτουργήσει σωστά η εσωτερική αγορά οφείλουμε να διαθέτουμε όργανα τα οποία εποπτεύουν δραστήρια τα ζητήματα ανταγωνισμού. Στα πλαίσια αυτά ο Επίτροπος Monti αξίζει κάθε έπαινο.\nΤο σημείο 16 στην έκθεση Riis-Jψrgensen κάνει λόγο για την ανάγκη περισσότερης νομικής ασφάλειας κατά την υποβολή αιτήσεων για συγχωνεύσεις και για πιο αποτελεσματικά και ταχεία χρονικά πλαίσια για τις προσφυγές στη δικαιοσύνη. Αυτό ισχύει κυρίως δεδομένου του ό,τι η Επιτροπή διαδραματίζει διττό ρόλο κατά την εξέταση των συγχωνεύσεων. Η Επιτροπή αφενός εποπτεύει και αφετέρου εφαρμόζει τους κανόνες ανταγωνισμού. Αυτός ο διττός ρόλος θέτει ιδιαίτερες απαιτήσεις για διαφάνεια και προβλεψιμότητα.\nΤο άλλο σημείο στο οποίο θα ήθελα να αναφερθώ είναι το υπ' αριθμόν 18. Είναι ένα γενικό σημείο, έχει ωστόσο ως αφετηρία τη σχεδιαζόμενη συγχώνευση μεταξύ των κατασκευαστών φορτηγών οχημάτων Volvo και Scania. Η Επιτροπή έλαβε αντίθετη θέση, ως γνωστόν, σε αυτή τη συγχώνευση, γεγονός που έδωσε το έναυσμα σε μία ευρεία συζήτηση σχετικά με το πώς λειτουργούν οι κανόνες του ανταγωνισμού και πώς θα πρέπει να υπολογίζονται και να εκτιμώνται τα μερίδια στην αγορά. Στο σημείο αυτό χρειάζεται ένας σαφέστερος ορισμός και περαιτέρω συζήτηση. Εφόσον η εσωτερική αγορά δεν έχει ακόμα ολοκληρωθεί, οι μεγάλες επιχειρήσεις στα μικρά κράτη μέλη είναι αυτές που κυρίως μπορεί να υποστούν απώλειες όσον αφορά την ανταγωνιστικότητά τους απέναντι στις επιχειρήσεις των άλλων χωρών του πλανήτη. Πώς μπορεί μία μεγάλη επιχείρηση με μεγάλη εγχώρια αγορά να προβεί σε συγχώνευση και να καταστεί ανταγωνιστική στις παγκόσμιες αγορές εφόσον οι κανόνες της ΕΕ καθιστούν αδύνατο κάτι τέτοιο; Εγώ που προέρχομαι από μια μικρή χώρα χαίρομαι ιδιαίτερα που η επιτροπή υιοθέτησε την τροπολογία που υπέβαλα σχετικά, ελπίζω δε ότι η Επιτροπή είναι με τη σειρά της διατεθειμένη να διευρύνει τη συζήτηση και να αναλύσει λεπτομερέστερα τους κανόνες ανταγωνισμού λαμβάνοντας υπόψη αυτή την προβληματική.\n\nDella Vedova\nΕπίτροπε Monti, εξ ονόματος των ιταλών ριζοσπαστών θα ήθελα και εγώ να ευχαριστήσω τους εισηγητές για την έξοχη εργασία που επιτέλεσαν στις δύο εκθέσεις τους, οι οποίες κοσμούν με κολακευτικές κρίσεις τις ενέργειές σας καθώς επίσης και τις ενέργειες της Γενικής Διεύθυνσης Ανταγωνισμού.\nΘέλω να επωφεληθώ της παρούσης ευκαιρίας, όμως, για να θέσω ορισμένες ερωτήσεις γενικού χαρακτήρα σχετικά με τις πολιτικές ανταγωνισμού στην Ευρώπη και, από μία άλλη άποψη, σχετικά με την ανταγωνιστικότητα και το άνοιγμα των ευρωπαϊκών αγορών. Και αυτό όχι για να παραβλέψω όσα έχουν γίνει, αλλά για να κοιτάξω προς το μέλλον.\nΠιστεύω πως ένα σημείο ιδιαίτερα επώδυνο για την ανάπτυξη μιας πραγματικής ανοικτής και ανταγωνιστικής οικονομίας της αγοράς παραμένει το θέμα της παρουσίας πολυάριθμων και εύρωστων δημοσίων επιχειρήσεων σε τομείς που ήδη έχουν ανοίξει τυπικά στον ανταγωνισμό ή βρίσκονται στη διαδικασία του ανοίγματος. Θα μου άρεσε να μιλήσω, για παράδειγμα, για το δημόσιο μονοπώλιο στις συνταξιοδοτικές παροχές, αλλά θα περιορισθώ, κάπως σχετικότερα, στις επιχειρήσεις που ασκούν δραστηριότητες στους τομείς των υπηρεσιών γενικού συμφέροντος. Σα αυτούς τους τομείς, κατά την άποψή μου, η αγορά και ο ανταγωνισμός υφίστανται σοβαρές ζημιές λόγω του γεγονότος ότι το Κράτος είναι συγχρόνως ρυθμιστής και πάροχος.\nΓνωρίζω, κύριε Επίτροπε, διότι είχα την ευκαιρία να διαβάσω και να ακούσω τα λόγια σας επί του θέματος, ότι η απάντησή σας στις ενστάσεις είναι ότι τα άρθρα της Συνθήκης είναι ουδέτερα σε σχέση με τη δημόσια ή την ιδιωτική φύση των επιχειρήσεων. Η απάντηση αυτή, όμως, δεν μπορεί να μας ικανοποιήσει με την προοπτική ενός μέλλοντος κατά το οποίο η Ευρώπη θα καταστεί πιο ανταγωνιστική και ανοιχτή αγορά ούτε - επιτρέψτε μου να πω - κατόπιν μιας προσεκτικής ανάλυσης ορισμένων καταστάσεων που διαπιστώνονται, σε σχέση με τις οποίες οι ήδη υπάρχοντες κανόνες θα μας επέτρεπαν να παρέμβουμε. Παρατηρούμε σε όλη την Ευρώπη την ανάκαμψη ενός επιθετικού κρατικού καπιταλισμού που οδήγησε στην εξαγορά μιας σειράς ιδιωτικών επιχειρήσεων από μονοπωλιακές ή πρώην μονοπωλιακές δημόσιες, εν ολίγοις επιχειρήσεων που ανήκουν ακόμα σταθερά σε δημόσια χέρια, στα χέρια του κράτους. Η δικαιολογία είναι γνωστή και πάντα πρόχειρη: πρέπει να αξιοποιήσουμε τις επιχειρήσεις μας και τα χρηματικά τους διαθέσιμα πριν από την ιδιωτικοποίηση, που στο μεταξύ απομακρύνεται κατά κανόνα αντί να πλησιάζει. Και σαφέστατα πρόκειται για δηλώσεις στις οποίες τα αυτιά των ανά την Ευρώπη Υπουργών Οικονομικών είναι ιδιαίτερα ευαίσθητα. Σε όλες τις περιπτώσεις πρόκειται για επιχειρήσεις που οφείλουν την οικονομική τους δύναμη όχι τόσο σε μια άψογη διοικητική διαχείριση όσο στις τρέχουσες ή τις προγενέστερες μονοπωλιακές τους θέσεις. Σε πολλές περιπτώσεις πρόκειται για επιχειρήσεις που λειτουργούν, πλήρως ή εν μέρει, με σημαντικά νόμιμα μονοπωλιακά αποθεματικά.\nΑλήθεια, κύριε Επίτροπε, σ' αυτές τις περιπτώσεις δεν είναι δυνατόν να διαπιστωθεί η αντικειμενική ύπαρξη κρατικών ενισχύσεων, λιγότερο ή περισσότερο συγκαλυμμένων, ή κατάχρησης δεσπόζουσας θέσης; Ή, ακόμη, η ύπαρξη τουλάχιστον εξαγωγής των στρεβλωτικών αποτελεσμάτων της δεσπόζουσας θέσης από έναν τομέα σε άλλον; Ή μήπως, τέλος, της ολοένα και μεγαλύτερης εδραίωσης των θέσεων των αποκλειστικών φορέων, που θα καταστήσει δυσχερή, μετά την ελευθέρωση, την πρόσβαση νεοεισερχομένων στις διάφορες αγορές; Θα παραθέσω μερικά παραδείγματα: η Deutsche Post απέκτησε τον έλεγχο της DHL International και ασκεί δραστηριότητα σε μονοπωλιακό καθεστώς για τις αποστολές βάρους μέχρι 200 γραμμαρίων - γενικά, θα μπορούσαμε να αναφέρουμε, έπειτα, τη διαφοροποίηση των δημοσίων ταχυδρομικών επιχειρήσεων σε άλλους τομείς - η περίπτωση της EDF (Elιctricitι de France) που έκανε εξαγορές στην Αγγλία, στη Σουηδία και στη Φινλανδία, η France Telecom που εξαγόρασε την Orange ή η Enel, για να μείνουμε στην ιταλική πραγματικότητα, που εξαγόρασε την Infostrada και, πάντοτε στην Ιταλία, θα μπορούσαμε να αναφέρουμε τις διάφορες δημοτικές επιχειρήσεις που συμπεριφέρονται κατά τον ίδιο τρόπο. Τέλος, κύριε Επίτροπε, η περίπτωση της δημόσιας χρηματοδότησης στην κρατική τηλεόραση, μέσω του άλλοθι της χρηματοδότησης της δημόσιας υπηρεσίας, η οποία είναι μία έννοια που σιγά-σιγά εξασθενίζει.\nΓνωρίζω ότι υπάρχει η Συνθήκη του Αμστερνταμ, αλλά αναρωτιέμαι αν εκείνος ο φραγμός που οι κυβερνήσεις θέλησαν να θέσουν στην έξοχη δουλειά του προκατόχου σας δικαιολογείται ως επιφύλαξη αυτών των επιχειρήσεων έναντι των κανόνων του ευρωπαϊκού ανταγωνισμού.\n\nBlokland\nΚύριε Πρόεδρε, ο εκσυγχρονισμός της πολιτικής ανταγωνισμού, η οποία από τη δεκαετία του ' 60 δεν έχει αλλάξει και πολύ όσον αφορά τη διάρθρωσή της, είναι μια καλή υπόθεση. Αυτό ισχύει ακόμη περισσότερο αφ' ης στιγμής σχεδόν όλα τα κράτη μέλη έχουν ιδρύσει μια ανεξάρτητη υπηρεσία ανταγωνισμού. Δεν συμμερίζομαι τις ανησυχίες που εκφράζουν ορισμένοι από τους συναδέλφους μου για την ενδεχόμενη επανεθνικοποίηση της πολιτικής. Εάν θέλουμε να αποφύγουμε το ενδεχόμενο να δημιουργηθεί στις Βρυξέλλες μια αδιαφανής και εκτεταμένη γραφειοκρατία, η επιλογή της αποκέντρωσης είναι αναγκαία.\nΑισθάνομαι ικανοποίηση για το γεγονός ότι στην παράγραφο 18 του σχεδίου ψηφίσματος δίδεται ιδιαίτερη σημασία στη θέση των μεγάλων επιχειρήσεων στα μικρά κράτη μέλη. Είναι ακριβώς αυτές οι επιχειρήσεις που αντιμετωπίζουν σημαντικά προβλήματα που απορρέουν από παραβιάσεις των κανόνων της εσωτερικής αγοράς ή από την διατήρηση συνόρων στους κόλπους της εσωτερικής αγοράς επειδή \"η αγορά της χώρας τους\" δεν είναι σε θέση να απορροφήσει τους κλυδωνισμούς αυτούς. Ποιες είναι οι αντιρρήσεις που προβάλλει ο Επίτροπος προκειμένου να μην δώσει μια πανευρωπαϊκή διάσταση στην έννοια \"αντίστοιχη αγορά\" στην περίπτωση συγχωνεύσεων;\nΕπιπλέον θα ήθελα να επιστήσω την προσοχή του Επιτρόπου στη σημασία που έχει για το περιβάλλον η υλοποίηση προγραμμάτων για τον καθαρισμό του εδάφους. Βεβαίως, είμαστε υπέρ της διατήρησης της αρχής ο ρυπαίνων πληρώνει. Ωστόσο, είναι βέβαιο ότι η αρχή αυτή δεν μπορεί να εφαρμοστεί πάντα ιδιαίτερα στην περίπτωση εκτεταμένης ρύπανσης του εδάφους, επειδή τότε η ρύπανση θα διατηρηθεί και μέχρι το τέλος του επόμενου αιώνα. Κύριε Monti, με δεδομένη την έλλειψη προσωπικού στη Γενική Διεύθυνσή σας, δεν νομίζετε ότι είναι προφανές ότι θα πρέπει να δοθεί ιδιαίτερη προσοχή στο θέμα αυτό; Είμαι της γνώμης ότι η επίδραση των προγραμμάτων αυτών επί του ανταγωνισμού θα είναι αρκετά περιορισμένη.\nΤέλος, στο βιβλίο του προκατόχου σας, πρώην Επιτρόπου Van Miert, \"Mijn jaren in Europa\" περιγράφονται κατά κάποιο τρόπο οι τακτικές εκβιασμού με τις οποίες έρχεται αντιμέτωπος ο Επίτροπος που είναι αρμόδιος για τον ανταγωνισμό. Αυτό λέει πολλά. Ελπίζω ότι δεν αντιμετωπίζετε το πρόβλημα αυτό, φοβάμαι όμως το χειρότερο. Θα ήθελα λοιπόν να σας ευχηθώ καλή δύναμη και σύνεση ώστε να κατορθώσετε να σταθείτε όρθιος τα χρόνια που έρχονται και ελπίζω ότι εν καιρώ θα μπορέσω να διαβάσω και τα δικά σας απομνημονεύματα.\n\nKaras\nΚύριε Πρόεδρε, κύριε Επίτροπε, κυρίες και κύριοι συνάδελφοι, καταρχάς ένα θερμό ευχαριστώ για τις εκθέσεις που ακούσαμε σήμερα και οι οποίες, ως γνωστόν, δε δίνουν μόνο μια εικόνα του παρελθόντος, αλλά οριοθετούν θεματικά την επίκαιρη συζήτηση και ενσωματώνουν ήδη και τα σχέδια της Επιτροπής. Ο ανταγωνισμός, όπως ακούσαμε ήδη, δεν είναι αυτοσκοπός. Πρέπει να υπηρετεί τους καταναλωτές, τις επιχειρήσεις και τον τόπο. Γι' αυτό και ο ανταγωνισμός είναι πάντα μέσο για την επίτευξη ενός σκοπού. Είναι αναγκαίος ακρογωνιαίος λίθος του κανονιστικού προτύπου μας, της οικολογικής και κοινωνικής οικονομίας της αγοράς. Και το τονίζω αυτό, διότι η αγορά δεν μπορεί να ρυθμίζει τα πάντα και δεν μπορεί και δεν επιτρέπεται, κατ' αυτήν την έννοια, να επικρατεί ανταγωνισμός χωρίς όρια.\nΓια αυτό και χρειαζόμαστε δύο πράγματα: Από τη μια μεριά το δημόσιο κατάλογο όλων των εγκεκριμένων ενισχύσεων που επηρεάζουν τον ανταγωνισμό, για μεγαλύτερη διαφάνεια, και από την άλλη τους τομείς της καθημερινής μας ζωής και τους τρόπους ενέργειας που δεν εμπίπτουν κατά 100% στην κηδεμονία της ευρωπαϊκής πολιτικής ανταγωνισμού. Αναφέρω δύο παραδείγματα: τον τομέα του αθλητισμού και τον τομέα των πολυάριθμων ΜΚΟ που δραστηριοποιούνται στα πεδία της κοινωνικής πρόνοιας και της υγείας.\nΌποιος λέει \"ναι\" σε μια λειτουργική εσωτερική αγορά όπως εμείς, πρέπει να πει \"ναι\" και στην ευρωπαϊκή πολιτική ανταγωνισμού, με πειθώ και με θάρρος. Γι' αυτό και επιδοκιμάζουμε τον εκσυγχρονισμό της πολιτικής ανταγωνισμού που διατηρείται σε διαρκή κίνηση και καθοδηγείται από νέες προτάσεις.\nΗ πολιτική ανταγωνισμού της Κοινότητας απέκτησε μια νέα ευρωπαϊκή και διεθνή διάσταση. Σε συνδυασμό με τις διεργασίες της διεύρυνσης και της παγκοσμιοποίησης παίζει σημαντικό ρόλο στις οικονομικές σχέσεις εντός και εκτός της Ευρωπαϊκής Ένωσης.\nΓι' αυτό και χαιρετίζω αφενός τον εκσυγχρονισμό εντός της Κοινότητας και αφετέρου την ανάπτυξη της ευρωπαϊκής πολιτικής ανταγωνισμού εκτός των συνόρων της Ένωσης.\nΕπιτρέψτε μου να πω, τελειώνοντας, το εξής: Χρειαζόμαστε έναν ακριβέστερο ορισμό της αγοράς, επειδή ολοένα και συχνότερα αγορά δεν είναι η εθνική αγορά. Χρειάζεται να ενημερώσουμε πιο ενεργά τον πολίτη για την πολιτική ανταγωνισμού, ώστε να δει τα πλεονεκτήματα που προσφέρει. Χρειαζόμαστε και μια συζήτηση, μια δημόσια ευρωπαϊκή συζήτηση, για τις αντίστοιχες προτάσεις, επειδή συχνά παρεξηγούνται. Νομίζω - και το λέω αυτό απευθυνόμενος όχι προς την Επιτροπή, αλλά προς τον πολίτη - ότι η αποκεντρωμένη διεξαγωγή της δεν πρέπει να οδηγήσει στην επιστροφή στον εθνικισμό, αλλά στον εξευρωπαϊσμό. Η ανάθεση της ευθύνης δεν πρέπει να οδηγήσει σε πλήρη απαλλαγή από την κύρια ευθύνη.\nΚαι κάτι τελευταίο: Η ενίσχυση της ίδιας ευθύνης του πολίτη δεν επιτρέπεται να δημιουργήσει νομική αβεβαιότητα, αλλά η ευρωπαϊκή πολιτική ανταγωνισμού πρέπει να καθορίζει τις πράξεις και τις σκέψεις των ανθρώπων και εκτός των θεσμικών οργάνων. Και εδώ, κύριε Επίτροπε, μένουν πολλά ακόμη να γίνουν.\n\nBerenguer Fuster\nΚύριε Πρόεδρε, κανείς σήμερα δεν αμφισβητεί - και, φυσικά, δεν πρόκειται να το κάνω ούτε εγώ - ότι οι κρατικές ενισχύσεις στρεβλώνουν τους όρους του ανταγωνισμού και αποτελούν επιζήμιο στοιχείο που οδηγεί στην έλλειψη αποτελεσματικότητας των επιχειρήσεων. Αυτό είναι βέβαιο, αλλά αν όλοι και καθένας από μας είμαστε ειλικρινείς, θα πρέπει να παραδεχτούμε ότι στον δημόσιο βίο μας έχουμε συχνά υπερασπιστεί τις κρατικές ενισχύσεις, όταν μια επιχείρηση τις χρειάζεται για να εγκατασταθεί στην εκλογική μας περιφέρεια, για παράδειγμα, ή για να αποφύγει το κλείσιμό της.\nΈκανα αυτόν τον πρόλογο για να υπογραμμίσω τη σχετικότητα ορισμένων θέσεων και να υπενθυμίσω ότι όποτε πρόκειται να εκδώσουμε γνωμοδότηση του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου σχετικά με την ετήσια επισκόπηση των κρατικών ενισχύσεων, η Ομάδα του Ευρωπαϊκού Λαϊκού Κόμματος προσπαθεί να αναπτύξει στη Συνέλευση μια ιδεολογική συζήτηση σχετικά με τις κρατικές ενισχύσεις, στην οποία προσπαθεί να προχωρήσει περισσότερο από οποιονδήποτε άλλον και να δαιμονοποιήσει κάθε τύπο ενισχύσεων. Αυτό συνέβη πέρυσι επ' ευκαιρία της έκθεσης Jonckheer και εφέτος, παρά την πιο ευέλικτη θέση του κ. Evans, υπήρξε η ίδια στάση, ίσως για να φανούν οι σοσιαλιστές ως παρεμβατιστές με σκουριασμένα μυαλά που κάνουν χρήση μηχανισμών τόσο επιζήμιων για την αγορά όσο οι κρατικές ενισχύσεις.\nΕίχα ήδη την ευκαιρία να δηλώσω ότι οι κρατικές ενισχύσεις αποτελούν μεταφορά δημόσιου χρήματος υπέρ των ιδιωτικών επιχειρήσεων και, συνεπώς, οι σοσιαλιστές πρέπει να είμαστε επίσης αντίθετοι σε αυτές. Τώρα βέβαια δεν μπορούμε να αρνηθούμε κάτι που είναι εμφανές και να υπενθυμίσουμε ότι η Συνθήκη δεν απαγορεύει κάθε τύπο ενισχύσεων, αφού πρέπει να επιτρέπονται ορισμένες που επιδιώκουν στόχους όπως η κοινωνική συνοχή, η περιφερειακή συνοχή, το περιβάλλον κλπ. Και αν είναι έτσι, και έτσι είναι, γιατί αρνείται το Ευρωπαϊκό Λαϊκό Κόμμα να δεχθεί τις τροπολογίες που περιέχουν αυτό το σημείο; Το ίδιο συμβαίνει όταν στην έκθεση επιμένουν, ακολουθώντας την Επιτροπή, ότι οι ενισχύσεις του άνθρακα δεν συνέβαλαν στην εξασφάλιση του μέλλοντος της βιομηχανίας, αλλά αρνούνται να δεχτούν στην ίδια παράγραφο μια φράση, επίσης της Επιτροπής, που λέει ότι οι εν λόγω ενισχύσεις ήταν απαραίτητες για τη μείωση του κοινωνικού και περιφερειακού αντίκτυπου της αναδιάρθρωσης του τομέα. Με τους όρους αυτούς, δύσκολα θα μπορούσαμε να συμφωνήσουμε με μια έκθεση που, ενώ εκφράζει ένα μέρος της αλήθειας, αρνείται να συμπεριλάβει ένα άλλο μέρος.\n\nPesδlδ\nΚύριε Πρόεδρε, κύριε Επίτροπε, ο συνάδελφος Evans καθώς επίσης και ο συνάδελφος Karas έθιξαν στην συζήτηση αυτή τις κρατικές ενισχύσεις καθώς και την πολιτική ανταγωνισμού. Εφεξής, θα πρέπει να θυμούμαστε ότι υφίστανται κρατικές ενισχύσεις όσον αφορά, για παράδειγμα, τον εσωτερικό ανταγωνισμό, οι οποίες είναι εξαιρετικά σημαντικές και πολύτιμες για τις χώρες εκείνες που είναι αραιοκατοικημένες και υπάρχουν μεγάλες αποστάσεις. Θέλω στο σημείο αυτό να θέσω ένα συγκεκριμένο θέμα, τις ενισχύσεις στις μεταφορές. Ας σκεφτούμε, για παράδειγμα, την πατρίδα μου, όπου υπάρχουν μεγάλες αποστάσεις. Στον Βορρά η τιμή της βενζίνης είναι κατά 0,2 ευρώ υψηλότερη από ό,τι στη Νότια Φινλανδία. Εκτός αυτού, οι μεταφορές πρώτων υλών, οι μεταφορές ζωοτροφών και οι παρεμφερείς αποτελούν, από την άποψη του εσωτερικού ανταγωνισμού, εξαιρετικά σημαντικό και πρωτεύον ζήτημα, τόσο ώστε οι ενισχύσεις σε αυτές να μπορούν να συνεχίζονται. Από την άποψη της περιφερειακής οικονομίας και της απασχόλησης αυτές οι ενισχύσεις είναι εξαιρετικά σημαντικές. Ελπίζω στη συνέχεια αυτό να καταστεί σαφές, προκειμένου αυτές οι εσωτερικές ενισχύσεις, που αφορούν την περιφερειακή ανάπτυξη και την περιφερειακή οικονομία, κεντρικό παράδειγμα των οποίων αποτελούν ειδικότερα οι μεταφορές, να μπορέσουν να συνεχιστούν.\n\nKauppi\nΚύριε Πρόεδρε, Επίτροπε κύριε Monti, αξιότιμοι συνάδελφοι, η ανοιχτή, ανταγωνιστική και συντονισμένη ευρωπαϊκή οικονομία της αγοράς χρειάζεται αποτελεσματική πολιτική ανταγωνισμού. Χωρίς ορθή διαχείριση της πολιτικής ανταγωνισμού ούτε η οικονομία της Ευρωπαϊκής Ένωσης αλλά ούτε και η εξωτερική της έκφανση, το ευρωνόμισμα, μπορούν ποτέ να επιτύχουν την πλήρη δυναμική τους. Μόνο η επιχείρηση που είναι ανταγωνιστική χωρίς κρατική ενίσχυση στην εσωτερική αγορά μπορεί να είναι επίσης ανταγωνιστική στη διεθνή αγορά. Ωστόσο, κατά τη διαμόρφωση της ευρωπαϊκής πολιτικής ανταγωνισμού πρέπει να φροντίσουμε ώστε η πολιτική ανταγωνισμού να μην περιορίζει τις δυνατότητες των επιχειρήσεων να επιτύχουν επίσης και στις ευρύτερες, παγκόσμιες αγορές. Όπως και η κ. Riis- Jψrgensen, πολύ σωστά, τονίζει στην έκθεσή της και στην παρέμβασή της υπάρχει ο κίνδυνος, ιδιαιτέρως για τα μικρά κράτη μέλη, ότι για τον προσδιορισμό της δεσπόζουσας θέσης στην αγορά χρησιμοποιούμε μια πολύ στενή έννοια της αγοράς, πράγμα το οποίο καθιστά πιο δύσκολο για τις επιχειρήσεις των μικρών κρατών να αναπτυχθούν σε μείζονες παράγοντες, ενόψει της κατάστασης του ανταγωνισμού παγκοσμίως. Εκτός αυτού, η δεσπόζουσα θέση στην αγορά δεν είναι πρόβλημα, τουλάχιστο αν δεν υπάρχουν αποδείξεις ότι γίνεται κατάχρηση της θέσης αυτής. Μόνο εάν η δεσπόζουσα θέση στην αγορά οδηγεί σε επιζήμια κατάσταση για καταναλωτές και ανταγωνιστές, τότε θα πρέπει να επέμβουμε με αυστηρά μέτρα, ακριβώς όπως κάνατε και εσείς κύριε Monti. Όπως επισημαίνεται στο σημείο 15 της έκθεσης της κ. Riis- Jψrgensen, πρέπει να συγκεντρώσουμε την προσοχή στη βλάβη που προκαλούν τα μέτρα παρακώλυσης του ανταγωνισμού και όχι τόσο στο ποιοι είναι αυτοί οι οικονομικοί παράγοντες που βλάπτονται. Πρέπει να στρέψουμε την προσοχή μας ιδιαιτέρως στη θέση των μικρών και μεσαίου μεγέθους επιχειρήσεων. Μικρές κρατικές ενισχύσεις μπορεί να αποβούν πιο επιζήμιες από ό,τι νομίζουμε για τις μικρομεσαίες επιχειρήσεις, εάν η αγορά είναι μικρή. Γι αυτό είναι καλό που τονίζεται επίσης αυτό το ζήτημα στην έκθεση Riis- Jψrgensen.\nΟ συνάδελφος Evans ευχαριστεί στην έκθεσή του εσάς κύριε Monti, για το ότι επιληφθήκατε της πολιτικής κρατικών ενισχύσεων με πυγμή. Εκτεταμένες κρατικές ενισχύσεις εξακολουθούν να αποτελούν πρόβλημα σε πολλούς κλάδους. Παρ' όλο που η κρατική ενίσχυση μπορεί επιφανειακά να φαίνεται ως καλή λύση, κοιτάζοντας μακροπρόθεσμα, πολύ σπάνια κρατικές ενισχύσεις έχουν ως επακόλουθο διαρκείς θετικές συνέπειες. Δεν θέλω βέβαια να καταδικάσω όλες τις κρατικές ενισχύσεις. Υπάρχουν επίσης απαραίτητες, σύμφωνες με το πνεύμα των Συνθηκών ενισχύσεις. Εντούτοις, μακροπρόθεσμα, το επίπεδο των κρατικών ενισχύσεων πρέπει να μειωθεί. Οι κρατικές ενισχύσεις οδηγούν στην επιβράδυνση των αναγκαίων μεταρρυθμίσεων, στη στρέβλωση του ανταγωνισμού, τροφοδοτούν την αναποτελεσματικότητα. Κατά κάποιον τρόπο οι κρατικές ενισχύσεις στηρίζουν το σκηνικό του θωρηκτού Potemkin, το οποίο κάποια στιγμή καταρρέει. Τότε πληρώνει ο απλός καταναλωτής και φορολογούμενος.\n\nCaudron\nΚύριε Πρόεδρε, αγαπητοί συνάδελφοι, θα ήθελα καταρχάς να εκφράσω την πλήρη διαφωνία μου με την έκθεση του συναδέλφου μας Evans, η οποία περιέχει πάρα πολύ φιλελεύθερες απόψεις, για να μην πω εξαιρετικά φιλελεύθερες. Το να τον ακούω να αρνείται το γεγονός ότι οι κρατικές ενισχύσεις είχαν μειωθεί κατά την περίοδο 1994-1998, ενώ και η ίδια η Επιτροπή παραδέχεται αυτή τη μείωση, είναι κάτι τουλάχιστον περίεργο. Αλλά υπάρχει και κάτι ακόμα πιο σοβαρό, το να τον βλέπω να επιμένει, με τέτοια ψύχωση, στον ιδιάζοντα χαρακτήρα της κρατικής ενίσχυσης, ενώ και η ίδια η Συνθήκη προβλέπει αυτές τις ενισχύσεις όταν πρόκειται για την επίτευξη στόχων που προσδιορίζονται από τις ίδιες τις συνθήκες, στόχων όπως το περιβάλλον ή η κοινωνική συνοχή, και ενώ και η ίδια η Ευρωπαϊκή Επιτροπή παραδέχεται ότι ορισμένες πολιτικές δεν μπορούν να υποστηριχθούν αποκλειστικά και μόνο από τις δυνάμεις της αγοράς. αυτοί είναι οι διάφοροι λόγοι που με κάνουν να μην υποστηρίξω αυτήν την έκθεση ως έχει.\nΑλλά ακόμα και αν μπορούσα να ταυτιστώ με τα αιτήματα αφενός για περισσότερη διαφάνεια όσον αφορά τις κρατικές ενισχύσεις, και αφετέρου για ενημέρωση του Κοινοβουλίου όσον αφορά την κανονικότητα των ενισχύσεων που εγκρίνονται από τη Επιτροπή, εξακολουθώ να υπεραμύνομαι της διατήρησης των κρατικών ενισχύσεων για την ανάπτυξη της κοινωνικής συνοχής, της έρευνας, της καινοτομίας, της προστασίας του περιβάλλοντος, έτσι ώστε να αντισταθμίσουμε τα κενά της αγοράς, να προωθήσουμε την ευρωπαϊκή ανταγωνιστικότητα έναντι των ξένων χωρών, να αντιμετωπίσουμε τους δόλιους χειρισμούς των ανταγωνιστριών χωρών, όπως είναι η περίπτωση της Κορέας για τις ναυπηγικές κατασκευές. Θα ήθελα να προσθέσω ότι ο έλεγχος των κρατικών ενισχύσεων πρέπει να γίνεται μέσα στο στενό πλαίσιο των διατάξεων των συνθηκών και όχι σε σχέση με την κυρίαρχη φιλελεύθερη ιδεολογία.\nΑνάμεσα στο παντοδύναμο κράτος, το οποίο κανείς δεν θέλει πια, και στο καθόλου κράτος, που δεν είναι παρά η σύγχρονη μορφή του νόμου του πιο ισχυρού, αυτό που πολλοί αποκαλούν ευρωπαϊκό κοινωνικό μοντέλο απαιτεί από εμάς τη διαρκή αναζήτηση ισορροπίας μεταξύ αυτού που μπορεί να ρυθμίσει η αγορά και αυτού που η δημόσια εξουσία οφείλει να ρυθμίσει.\n\nMombaur\nΚύριε Πρόεδρε, κυρίες και κύριοι συνάδελφοι, την εβδομάδα αυτή θα συζητήσουμε και για την έκθεση Montfort, με την οποία το Κοινοβούλιο θέλει να προωθήσει το επιχειρηματικό πνεύμα. Γι' αυτό και επιβάλλεται να εκτιμήσουμε ιδιαίτερα θετικά τρία πράγματα στη συζήτηση αυτή. Πρώτον, το γεγονός ότι έχει διατυπωθεί μια Ευρωπαϊκή Χάρτα Θεμελιωδών Δικαιωμάτων, όπου στο άρθρο 16 αναφέρεται το δικαίωμα της επιχειρηματικής ελευθερίας, μια και μόνον αυτό εγγυάται έναν έντιμο ανταγωνισμό. Προστατεύει τους καταναλωτές και τους επενδυτές.\nΔεύτερον, πρέπει να εκτιμήσουμε θετικά το αξιόλογο βιβλίο του Karel van Miert, στο οποίο μπορεί κανείς να διαβάσει με ποια μέσα οι επιχειρηματίες ασκούν πιέσεις σε άλλους. Γι' αυτό και, τρίτον, συγχαίρω την Επιτροπή και όλους τους συνεργάτες της για τις ενέργειες και τις αποφάσεις της στον τομέα της πολιτικής ανταγωνισμού, με επικεφαλής εσάς τώρα, καθηγητά κ. Monti, και παλαιότερα τον κ. Karel van Miert.\nΣχετικά με το θέμα, συντάξατε μια ανακοίνωση όσον αφορά την κοινωνική πρόνοια και παρουσιάσατε για άλλη μια φορά τη νομική κατάσταση. Η ανακοίνωση περιέχει τρία σωστά μηνύματα. Πρώτον, τα κράτη μέλη έχουν δικαίωμα να ορίσουν όλα όσα περιλαμβάνονται στο εν λόγω θέμα. Δεύτερον, τα κράτη μέλη έχουν δικαίωμα να παρέχουν και τα μέσα, σε περίπτωση που τέτοιες παροχές δεν εξασφαλίζονται διαφορετικά. Και τρίτον - κι αυτό περιλαμβάνεται στην παρούσα συζήτηση - δεν μπορεί να υπάρξει χώρος στον οποίο να μην ισχύει το δίκαιο του ανταγωνισμού. Έτσι πρέπει να αντιληφθούμε και τον κίνδυνο επιστροφής στον εθνικισμό, ο οποίος, όμως, δεν μπορεί να άρει τη γενική ισχύ του κοινοτικού δικαίου. Γι' αυτό και τα άρθρα στις προτάσεις ψηφισμάτων είναι ιδιαίτερα πολύτιμα, καθώς επισημαίνουν το γεγονός, συμπεριλαμβανομένης και της αναγκαίας διαφάνειας.\nΚαθηγητά κ. Monti, σχετικά με το συγκεκριμένο θέμα προτείνω το εξής: Διευκρινίστε παρακαλώ πιο νωρίς ότι οι ενισχύσεις εκκίνησης - τις οποίες τα κράτη μέλη χειρίζονται προς το παρόν με πολύ διαφορετικούς τρόπους, όπως λ.χ. στον τομέα των ανανεώσιμων μορφών ενέργειας - τυγχάνουν της προστασίας σας καθ' όλη τη διάρκεια της περιόδου ισχύος τους, ακόμη και αν στο μεταξύ η Ένωση προχωρήσει συνολικά - πράγμα που ελπίζω -σε καλύτερα μέτρα ενίσχυσης.\n\nPalacio Vallelersundi\n, συντάκτρια της γνωμοδότησης Επιτροπής Νομικών Θεμάτων και Εσωτερικής Αγοράς. (ES) Κύριε Πρόεδρε, καταρχάς θα ήθελα να ζητήσω συγνώμη που έφτασα καθυστερημένα. Κατά δεύτερον, θα ήθελα να επικροτήσω το έργο της κυρίας Riis-Jψrgensen, με την οποία είχα μια θαυμάσια και εποικοδομητική σχέση.\nΚαι, προφανώς, κύριε Πρόεδρε, παρότι η γνωμοδότησή μου αφορά την 29η έκθεση της Επιτροπής επί της πολιτικής ανταγωνισμού, δεν μπορούμε αυτή τη στιγμή να μην κοιτάξουμε το παρελθόν αλλά μόνο για να πάρουμε μαθήματα για το μέλλον. Ειπώθηκε - και θα αναφερθώ μόνο σε αυτά που έχουν ειπωθεί μέχρι στιγμής - ότι αυτή τη στιγμή ο ανταγωνισμός είναι το σημαντικότερο θέμα για την κοινωνία μας, είναι η κινητήρια δύναμη της εξέλιξης της κοινωνίας μας, προπαντός εδώ στην Ευρώπη.\nΜε μια γρήγορη ανασκόπηση βλέπουμε ότι η βιομηχανία μπαίνει στον ανταγωνισμό με την Συνθήκη της Ρώμης, ότι αυτός ο ανταγωνισμός επεκτείνεται επίσης στον τομέα των υπηρεσιών με την ενιαία αγορά, ότι με το ευρώ φτάνει και στις χρηματοπιστωτικές υπηρεσίες, ότι τώρα πλέον, ωθούμενος από τον διεθνή ανταγωνισμό και από τις νέες τεχνολογίες, πλησιάζει στον ευρύ τομέα των τηλεπικοινωνιών και, τέλος, σήμερα εισέρχονται σε αυτήν την πολιτική ανταγωνισμού και οι αποκλειστικοί τομείς , τα πραγματικά οχυρά της εξουσίας, οι τομείς αποκλειστικότητας του κράτους.\nΈτσι, κύριε Πρόεδρε, πρέπει να συνειδητοποιήσουμε ότι η πολιτική της Επιτροπής, ενώπιον ορισμένων κρατών που παύουν να είναι παραγωγοί για να γίνουν ρυθμιστές, πρέπει απαραιτήτως να αλλάξει και από αυτήν την άποψη η παρούσα έκθεση αποτελεί τμήμα αυτής της σημαντικής εξέλιξης.\nΗ Επιτροπή Νομικών Θεμάτων και Εσωτερικής Αγοράς, κατά τη γνώμη της, δεν έκανε άλλο από το να επισημάνει κάτι που ειπώθηκε επανειλημμένα: ότι χρειαζόμαστε σαφείς κανόνες, γιατί είναι ο μόνος τρόπος να γνωρίζουμε ποιοι είναι οι κανόνες του παιχνιδιού. Δεν μπορούμε να τα αφήνουμε όλα στην αγορά χωρίς καμία ρύθμιση. Χρειαζόμαστε κανόνες σαφείς και - επιμένω - επαρκούς επιπέδου και έκτασης. Σε καμία περίπτωση δεν αρκούν οι ερμηνείες ή οι ερμηνευτικές ανακοινώσεις.\nΚαι, φυσικά, σε αυτή τη διαδικασία της αποκέντρωσης, η πολιτική της Επιτροπής, την οποία επικροτούμε και υποστηρίζουμε στην Επιτροπή Νομικών Θεμάτων και Εσωτερικής Αγοράς, δεν μπορεί να αποβεί εις βάρος των μικρομεσαίων επιχειρήσεων, εις βάρος των πολιτών.\nΘα τελειώσω με μια φράση του φιλοσόφου του Δικαίου John Rawls: οι ανισότητες είναι πάντα δικαιολογημένες όταν ανεβάζουν το επίπεδο του συστήματος και υποστηρίζουν τους πιο αδύναμους χωρίς να θίγουν τα θεμελιώδη δικαιώματα. Κύριε Επίτροπε, η μεγάλη πρόκληση για την Επιτροπή είναι να γνωρίζει έως πού ισχύει αυτό στην καθολική υπηρεσία, στη δημόσια υπηρεσία.\n\nMonti\n. Κύριε Πρόεδρε, αξιότιμοι κύριοι βουλευτές, ευχαριστώ την Επιτροπή Oικονομικής και Νομισματικής Πολιτικής και γενικότερα το Κοινοβούλιο για το μεγάλο ενδιαφέρον που επέδειξε για άλλη μια φορά για τα θέματα του ανταγωνισμού. Απευθύνω ιδιαίτερες ευχαριστίες στην κ. Riis- Jψrgensen για την πολύτιμη συμβολή της ως εισηγήτριας της 29ης έκθεσης για την πολιτική ανταγωνισμού. Ευχαριστώ επίσης ιδιαίτερα τον κ. Evans για την έξοχη έκθεσή του σχετικά με τη νομοθεσία για τις κρατικές ενισχύσεις της σιδηροχαλυβουργίας και για την ογδόη επισκόπηση των κρατικών ενισχύσεων στην Ευρωπαϊκή Ένωση. Και οι τρεις εκθέσεις αποκτούν συγκεκριμένο και σημαντικό νόημα στο πλαίσιο των προσπαθειών της Επιτροπής να αυξήσει τη διαφάνεια της πολιτικής της για τον ανταγωνισμό και να εξηγήσει στους πολίτες τις παρεμβάσεις της.\nΣχετικά με την εξήγηση της πολιτικής για τον ανταγωνισμό θέλω να πω ότι είμαι ιδιαίτερα ευτυχής για την επιτυχία που σημείωσαν οι δύο πρώτες ευρωπαϊκές ημέρες του ανταγωνισμού, που φέτος έλαβαν χώρα στις 9 Ιουνίου στη Λισαβόνα και στις 17 Οκτωβρίου στο Παρίσι. Πρόκειται για μια ιδέα που γεννήθηκε στο Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο και προωθήθηκε από το Κοινοβούλιο και την Επιτροπή. Πιστεύω ότι έχουμε αρχίσει να κάνουμε μαζί ορισμένα βήματα για να εξηγήσουμε καλύτερα αυτή την πολιτική στους πολίτες.\nΘέλω να υπογραμμίσω ότι πάρα πολλά πράγματα που άκουσα και ορισμένα σημεία που περιλαμβάνονται στα ψηφίσματα με βρίσκουν απόλυτα σύμφωνο. Στο χρόνο που διαθέτω, κύριε Πρόεδρε, θα ήθελα να θίξω τα εξής τρία σημεία: τον εκσυγχρονισμό του κοινοτικού δικαίου για τον ανταγωνισμό, την δραστηριότητα που διεξήχθη το 1999 στην εφαρμογή των κανόνων ανταγωνισμού και το θέμα των κρατικών ενισχύσεων.\nΣχετικά με τον εκσυγχρονισμό θα προσπαθήσω, παραμένοντας εντός των ορίων, να θίξω ορισμένα από τα άκρως ενδιαφέροντα ερωτήματα που τέθηκαν. Η ετήσια έκθεση για την πολιτική του ανταγωνισμού εστιάζει την προσοχή της στην ανάγκη εκσυγχρονισμού του νομοθετικού και ερμηνευτικού πλαισίου του κοινοτικού δικαίου του ανταγωνισμού στους τομείς, αφενός, της αντιμονοπωλιακής νομοθεσίας και, αφετέρου, των κρατικών ενισχύσεων. Δεν υπεισέρχομαι σε λεπτομέρειες των μεταρρυθμιστικών σχεδίων που έχουν πρόσφατα ολοκληρωθεί ή που βρίσκονται ακόμα στη φάση της επεξεργασίας, διότι αυτά αποτέλεσαν ή θα αποτελέσουν αντικείμενο ειδικών διαπραγματεύσεων με το Κοινοβούλιο, στα πλαίσια ενός εποικοδομητικού διαλόγου που εκτιμώ τα μέγιστα.\nΑναφορικά με τις κρατικές ενισχύσεις, θεωρώ ότι ο κανονισμός διαδικασίας που τέθηκε σε ισχύ το 1999 αποτελεί ένα σημαντικό αποτέλεσμα. Αυξάνει τη διαφάνεια και παγιώνει τους όρους υπό τους οποίους πρέπει να λαμβάνονται οι αποφάσεις σχετικά με τις κρατικές ενισχύσεις. Όσον αφορά την αντιμονοπωλιακή νομοθεσία, την 27η Σεπτεμβρίου η Επιτροπή υιοθέτησε μια πρόταση κανονισμού επί του θέματος. Ήδη στη φάση επεξεργασίας αυτής της πρότασης ελήφθησαν υπόψη πολυάριθμες παρατηρήσεις που είχαν διατυπωθεί από το Κοινοβούλιο κατά τη διαβούλευση για τη Λευκή Βίβλο. Ιδιαίτερη προσοχή δόθηκε στις ανησυχίες που είχε εκφράσει το Κοινοβούλιο σχετικά με τα θέματα επανεθνικοποίησης και βεβαιότητας του δικαίου.\nΘέλω, κατά συνέπεια, να διαβεβαιώσω τους κκ. Palacio και Karas, καθώς και τους άλλους βουλευτές που παρενέβησαν επ' αυτών των σημείων, ότι ο κανονισμός λαμβάνει ευρύτατα υπόψη του τις ανησυχίες τους. Αναμένω τώρα τη μετάβαση στην επόμενη φάση του διαλόγου των δύο οργάνων μας σχετικά με αυτές τις νομοθετικές προτάσεις, με τη βεβαιότητα ότι θα είναι εξ ίσου εποικοδομητική με την πρώτη.\nΌπως γνωρίζετε, στις 9 και 10 Νοεμβρίου η Επιτροπή και το Κοινοβούλιο διοργανώνουν από κοινού στο Φρίμπουργκ μια διάσκεψη σχετικά με αυτή τη μεταρρύθμιση, διάσκεψη που για πρώτη φορά προτάθηκε στο ψήφισμά σας για τη Λευκή Βίβλο.\nΤο δεύτερο σημείο μου είναι η εφαρμογή των κανόνων ανταγωνισμού κατά τη διάρκεια του 1999. Κατά το έτος αυτό μεγάλος υπήρξε ο αριθμός των περιπτώσεων που ζήτησαν να κάνουν χρήση σημαντικών κονδυλίων, τα οποία και χορηγήθηκαν με επίσημες αποφάσεις. Εκτιμώ, μεταξύ των άλλων, το αίτημά σας για αύξηση των ανθρωπίνων πόρων. Η Επιτροπή συνέχισε να παρεμβαίνει με αποφασιστικότητα, ιδίως έναντι των καρτέλ και των καταχρήσεων δεσπόζουσας θέσης. Όπως και για το θέμα των συγχωνεύσεων, για λόγους οικονομίας χρόνου και προτιμώντας να προσπαθήσω να απαντήσω σε ορισμένες από τις ειδικές ερωτήσεις, παραλείπω τις βασικές περιπτώσεις - που ωστόσο υπήρξαν πολυάριθμες - των παρεμβάσεων.\nΤο τρίτο σημείο είναι αυτό των κρατικών ενισχύσεων. Σχετικά και με την ογδόη επισκόπηση, σημειώνω με ικανοποίηση την υποστήριξη που εξακολουθεί να μας παρέχει το Κοινοβούλιο. Εκτιμώ τις προτάσεις που διατύπωσε το Κοινοβούλιο σχετικά με την μελλοντική ανάπτυξη αυτών των γνωστικών εργαλείων, που εκτός από την απογραφή θα περιλαμβάνουν το μητρώο και τον πίνακα επιδόσεων. Πρέπει να πω στον κ. Evans, καθώς και στους άλλους βουλευτές που παρενέβησαν επί του συγκεκριμένου θέματος, ότι επιβεβαιώνω πως θα είμαστε σε θέση να παρουσιάσουμε τις πρώτες εκδόσεις του μητρώου και του πίνακα επιδόσεων - και η κ. Riis Jψrgensen υποστηρίζει αυτή την ιδέα - εντός του Ιουνίου του 2001 και ελπίζω ότι η διαφάνεια θα αποτελέσει ένα σημαντικό συμπληρωματικό εργαλείο σχετικά με την εφαρμογή των νομικών μέσων για τον έλεγχο των κρατικών ενισχύσεων.\nΚύριε Πρόεδρε, θέλω τώρα να επανέλθω τουλάχιστον σε ορισμένα από τα ειδικά σημεία που αναφέρθηκαν.\nΠολλοί βουλευτές - η κ. Riis-Jψrgensen, ο κ. Schmidt, ο κ. Blokland και η κ. Kauppi - έθεσαν το πρόβλημα των μεγάλων εταιρειών που λειτουργούν σε σχετικά μικρές χώρες. Δεν θα μπορούσαμε να δημιουργήσουμε έναν χαλαρότερο καθορισμό της αγοράς αναφοράς εκεί σε περιπτώσεις συγχωνεύσεων; Εάν η αγορά αναφοράς, βάσει των αναλύσεων που έχουν διεξαχθεί, τυχαίνει να είναι εθνικού εύρους, πρέπει να καταλάβετε ότι το να κάνουμε αυτό που προτείνετε ισούται με την εισαγωγή διακρίσεων εις βάρος των καταναλωτών και των πελατών στις εν λόγω εθνικές αγορές. Ο στόχος προς τον οποίο πρέπει από κοινού να εργαστούμε είναι να δημιουργήσουμε σταδιακά στην αγορά την πραγματικότητα μιας ενιαίας αγοράς που θα υπερβαίνει την εθνική αγορά. Ειδάλλως, ο τρόπος που θα εξυπηρετούσαμε τον σκοπό μας να βοηθήσουμε τον ανταγωνισμό και τους καταναλωτές θα ήταν διεστραμμένος.\nΑναφορικά με τη συγκεκριμένη υπόθεση των Volvo-Scania, προσθέτω ότι είμαι σίγουρος πως πίσω από τα σχόλια πολλών ομιλητών κρύβεται η πεποίθηση ότι και οι δύο εταιρίες κατάφεραν να βρουν λύσεις που καθιστούν την περαιτέρω διεθνή ανάπτυξή τους συμβατή με την προάσπιση των συμφερόντων του ανταγωνισμού και των καταναλωτών σε εκείνες τις αγορές.\nΘα έπρεπε να θεσπίσουμε ένα πάνελ ανεξάρτητων εμπειρογνωμόνων για την αξιολόγηση των συγχωνεύσεων; Η χρησιμοποίηση εξωτερικών εμπειρογνωμόνων είναι χρήσιμη και ήδη γίνεται σε κάποιες περιπτώσεις. Μολαταύτα, η Επιτροπή δεν πρέπει και δεν πρόκειται να εκχωρήσει την τελική της ευθύνη για τη λήψη αποφάσεων σε κάποιο εξωτερικό σώμα. Είναι δική μας ευθύνη αυτή. Μπορεί κατά καιρούς να είναι δύσκολη δουλειά αλλά είναι δικό μας καθήκον.\nΌσον αφορά το πρόβλημα του αξιωματούχου της ΓΔ Ανταγωνισμού που παραιτήθηκε, έχω ήδη εκφράσει τη λύπη μου για την παραίτηση του. Η περαιτέρω ενίσχυση του δικαιώματος υπεράσπισης, η διαφάνεια των διαδικασιών, περιλαμβανομένης της ενισχυμένης θέσης του συμβούλου ακροάσεων, είναι όλα πράγματα που υποστηρίζω ένθερμα και τα οποία σκέφτομαι αυτόν τον καιρό, λαμβάνοντας υπόψη διάφορες απόψεις από πολλές πλευρές, συμπεριλαμβανομένων και των χρήσιμων ιδεών του συγκεκριμένου αξιωματούχου πριν παραιτηθεί.\nΌσον αφορά την Κορέα, ο κ. Lamy θα παρευρεθεί εδώ αργότερα αυτή την εβδομάδα και θα είναι σε καλύτερη θέση να σας ενημερώσει για τις τελευταίες εξελίξεις. Εγώ μπορώ μόνο να δηλώσω την προσωπική μου πεποίθηση ότι, οποιαδήποτε επέκταση των κρατικών ενισχύσεων προς τα ναυπηγεία δεν θα είναι η κατάλληλη δράση για μια κατάσταση που απαιτεί άλλου τύπου παρεμβάσεις.\nΚύριε Evans, συμμερίζομαι σε μεγάλο βαθμό την ανησυχία σας για το θέμα των κρατικών ενισχύσεων στον τομέα των χρηματοοικονομικών υπηρεσιών. Θα ασχοληθούμε με αυτό το θέμα με αποφασιστικότητα.\nΚύριε Rapkay, ήταν εξαιρετικά σημαντικό για την Επιτροπή να εξασφαλίσει την υποστήριξη του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου για την προώθηση της πολιτικής ανταγωνισμού και δεν αισθάνομαι ότι η εν λόγω υποστήριξη θα μειωθεί. Όταν κοιτάζω τα ψηφίσματα που συζητούμε σήμερα, βλέπω ότι η πολιτική της Επιτροπής ταυτίζεται σε πολύ μεγάλο βαθμό με την αυστηρή εφαρμογή αυτών των ψηφισμάτων. Ειδικά στον τομέα των κρατικών ενισχύσεων, δεν πρέπει να υποτεθεί ότι η Επιτροπή είναι υπέρ μιας αφηρημένης ή υπερφιλελεύθερης πολιτικής. Οι κρατικές ενισχύσεις έχουν τη θέση τους αλλά είναι γεγονός ότι σε πολλές περιπτώσεις ο τρόπος που τελικά εφαρμόζονται υπερβαίνει κατά πολύ τα επιτρεπτά όρια που θέτει η Συνθήκη και οι κατευθυντήριες γραμμές. Πιστέψτε με, όμως, ότι σίγουρα βλέπω την πολιτική ανταγωνισμού ως ένα μέσο για μια κοινωνική οικονομία της αγοράς. Όσο πιο σθεναρά εφαρμόζεται ο ανταγωνισμός τόσο καλύτερη τείνει να είναι η αγορά. Υπάρχει ευρύ πεδίο για τις κοινωνικές πτυχές, αρκεί να μην τις ανακατεύουμε κατά τρόπο αδιαφανή με τη λειτουργία της αγοράς.\nΑξιότιμε κύριε Della Vedova, η παρουσία των δημόσιων επιχειρήσεων θέτει προβλήματα ανταγωνισμού και - παρότι αληθεύει και οφείλω να το επιβεβαιώσω, φυσικά, πως η Συνθήκη επιβάλλει την ουδετερότητα σχετικά με την ιδιωτική ή τη δημόσια ιδιοκτησία - είναι δυνατή η παρέμβαση σε περίπτωση στρεβλώσεων : τα μέσα είναι εκείνα που επισημάνατε και εσείς ο ίδιος, τα μέσα σχετικά με τον έλεγχο των κρατικών ενισχύσεων, της κατάχρησης της δεσπόζουσας θέσης. Αναφέρατε τη Deutsche Post: για παράδειγμα, σχετικά με τη Deutsche Post βρίσκονται σε εξέλιξη διαδικασίες της Επιτροπής και από τις δύο αυτές απόψεις και σας διαβεβαιώ πως η Επιτροπή δεν εννοεί ότι το συνημμένο στη Συνθήκη του Αμστερνταμ πρωτόκολλο σχετικά με τη δημόσια ραδιοτηλεόραση δημιουργεί μια επιφύλαξη που εμποδίζει τον κατάλληλο έλεγχο των κρατικών ενισχύσεων και σε αυτόν τον τομέα. Για αυτό, και γενικότερα για τα θέματα των κρατικών ενισχύσεων, θα ήθελα να αναφερθώ στην ανακοίνωση της Επιτροπής της 20ης Σεπτεμβρίου σχετικά με τις υπηρεσίες γενικού οικονομικού ενδιαφέροντος.\nΚύριε Πρόεδρε, πιστεύω ότι έχω ήδη υπερβεί τον επιτρεπόμενο χρόνο. Ζητώ συγνώμη από εκείνους στους οποίους δεν μπόρεσα να δώσω μία απάντηση.\nΘα ήθελα πάντως να τελειώσω με μια φράση από την έκθεση της Νομικής Επιτροπής, κυρία Palacio. Αναφέρει λοιπόν εκείνη η έκθεση:\n\"Πολύ συχνά, οι αποφάσεις της Επιτροπής στον τομέα του ανταγωνισμού παρουσιάζονται στον τύπο ως ήττες των εθνικών συμφερόντων αντί για νίκες της εσωτερικής αγοράς και των καταναλωτών.\"\nΠρόθεσή μας είναι να έχουμε όλο και περισσότερες τέτοιες νίκες και να είμαστε όλο και καλύτερα σε θέση να τις εξηγούμε στους Ευρωπαίους καταναλωτές και στους Ευρωπαίους πολίτες. Φυσικά το Κοινοβούλιο έχει να διαδραματίσει έναν πολύ σημαντικό ρόλο σε αυτό το θέμα.\n\nRapkay\n Κύριε Πρόεδρε, θέλω μόνο να διευκρινίσω κάτι στον κύριο Επίτροπο. Δε θα τολμούσα να μιλήσω εξ ονόματος ολοκλήρου του Σώματος, πριν καν ψηφίσουμε επί του θέματος. Θέλω μόνο να πω ότι μίλησα εδώ εξ ονόματος της δεύτερης σε μέγεθος πολιτικής ομάδας και εξέφρασα μια ανησυχία που πράγματι υπάρχει στην ομάδα μας. Αν μάλιστα ακούσατε προσεκτικά το συνάδελφο Caudron, θα είδατε πως δεν είναι μόνο δική μου ανησυχία, αλλά ανησυχία κι ενός άλλου συναδέλφου. Μίλησα, λοιπόν, μόνον εξ ονόματος της ομάδας μου και όχι εξ ονόματος ολοκλήρου του Κοινοβουλίου.\n\nΠρόεδρος\nΗ συζήτηση έληξε.\nΗ ψηφοφορία θα διεξαχθεί αύριο, στις 12.30.\n\nΜεσοπρόθεσμη οικονομική στήριξη του ισοζυγίου πληρωμών των κρατών μελών\nΠρόεδρος\n Η ημερήσια διάταξη προβλέπει τη συζήτηση της έκθεσης (Α5-0277/2000) της κ. Sartori, εξ ονόματος της Επιτροπής Oικονομικής και Νομισματικής Πολιτικής, σχετικά με την έκθεση της Επιτροπής προς το Συμβούλιο και το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο για την εξέταση του ενιαίου μηχανισμού μεσοπρόθεσμης οικονομικής στήριξης του ισοζυγίου πληρωμών των κρατών μελών [COM(1999) 628 - C5-0307/2000 - 2000/0807 (CNS)].\n\nSartori\nΚύριε Πρόεδρε, αξιότιμοι κύριοι βουλευτές, παρουσιάζω σήμερα στο Σώμα, εξ ονόματος της Επιτροπής Oικονομικής και Νομισματικής Πολιτικής, μια πρόταση ψηφίσματος επί της έκθεσης της Επιτροπής σχετικά με τον ενιαίο μηχανισμό μεσοπρόθεσμης οικονομικής στήριξης του ισοζυγίου πληρωμών των κρατών μελών.\nΣήμερα η οικονομική στήριξη διέπεται από τον κανονισμό αριθ. 1969 του 1988 του Συμβουλίου Υπουργών. Αυτός ο μηχανισμός μπορεί να ενεργοποιηθεί ή κατόπιν αιτήσεως ενός κράτους μέλους ή σύμφωνα με το άρθρο 119 της Συνθήκης περί ιδρύσεως της Ευρωπαϊκής Κοινότητας, μίας διάταξης που παραμένει εν ισχύ κατά την τρίτη φάση της Οικονομικής και Νομισματικής Ένωσης για τα κράτη που αποτελούν αντικείμενο παρέκκλισης, επί του παρόντος για τη Δανία, το Ηνωμένο Βασίλειο και τη Σουηδία. Αυτός ο κανονισμός και αυτή η πρόταση κανονισμού συνένωσαν δύο μηχανισμούς, ήτοι τη μεσοπρόθεσμη οικονομική στήριξη και τον μηχανισμό των κοινοτικών δανείων που προορίζονται για τη μεσοπρόθεσμη οικονομική στήριξη του ισοζυγίου πληρωμών των κρατών μελών, σε έναν ενιαίο μηχανισμό μεσοπρόθεσμης οικονομικής στήριξης.\nΜε την πρόταση αυτή παρεμβαίνουμε στο ανώτατο όριο του μηχανισμού. Το γεγονός ότι σήμερα μόνον τρεις χώρες μπορούν να επωφεληθούν από αυτόν τον μηχανισμό μας οδηγεί στην υπόθεση ότι το μέχρι σήμερα διαθέσιμο ποσόν, το οποίο ανέρχεται σε 16 δισ. ευρώ, θα μπορούσε να αναθεωρηθεί. Ταυτόχρονα, το παρελθόν μας κάνει να σκεφτούμε ότι δεν μπορεί να μειωθεί δραστικά, ακριβώς διότι η εμπειρία που διαθέτουμε δείχνει ότι και την τελευταία φορά που χρησιμοποιήθηκε αυτός ο μηχανισμός, το 1993, ότι το χορηγηθέν δάνειο ήταν της τάξεως των 8 δις ευρώ. Κατά συνέπεια, ακόμα και αν η αύξηση της σύγκλισης των κρατών μειώνει την πιθανότητα ενεργοποίησης του μηχανισμού, στην περίπτωση κατά την οποία θα χρειαστεί να ενεργοποιηθεί συγχρόνως από περισσότερα κράτη θα πρέπει να διαθέτει τους ανάλογους πόρους. Αυτός είναι ο λόγος για τον οποίο προτείνουμε να μειωθεί μόνο από 16 σε 12 δισ. ευρώ το διαθέσιμο ποσόν.\nΣτο ψήφισμα που καταθέτω έχει ληφθεί επίσης υπόψη η υπόθεση να μελετήσουμε την σύσταση ενός κατάλληλου μηχανισμού στήριξης του ισοζυγίου πληρωμών των υποψηφίων κρατών. Είναι σαφές ότι πρόκειται για μια υπόθεση που κοιτάζει προς το μέλλον και που κατά συνέπεια σήμερα δεν βαρύνει την κατάσταση που βιώνουμε, αλλά είναι μια υπόθεση που θεώρησα ότι θα μπορούσε, τουλάχιστον, να τύχει βαθύτερης μελέτης για να μας βρει προετοιμασμένους οποτεδήποτε αυτά τα προβλήματα ήθελαν παρουσιαστεί.\n\nMonti\n. Κύριε Πρόεδρε, ευχαριστώ την κ. Sartori για την εισήγησή της, την οποία εκτιμήσαμε τα μέγιστα. Στόχος της παρούσης έκθεσης της Επιτροπής είναι να παράσχει μια βάση για την εξέταση του ενιαίου μηχανισμού μεσοπρόθεσμης οικονομικής στήριξης και για την ενδεχόμενη αναθεώρησή του.\nΟ μηχανισμός χρηματοδότησης ενεργοποιεί το άρθρο 119 της Συνθήκης της ΕΟΚ, που παραμένει εν ισχύ κατά την τρίτη φάση της Οικονομικής και Νομισματικής Ένωσης μόνο για τα κράτη μέλη που δεν συμμετέχουν στο ενιαίο νόμισμα. Η τελευταία εξέταση έλαβε χώρα τον Οκτώβριο του 1997 επί τη βάσει μιας έκθεσης που συνέταξε η Επιτροπή. Στην περίπτωση εκείνη το Συμβούλιο ενέκρινε την θέση της Επιτροπής, σύμφωνα με την οποία ο μηχανισμός έπρεπε να διατηρηθεί, και αποφάσισε ότι μια νέα εξέταση, σύμφωνα με την ίδια διαδικασία, θα ήταν απαραίτητη υπό το φως των αλλαγών που συνδέονται με την έναρξη της τρίτης φάσης. Κατά συνέπεια, η Επιτροπή υποχρεούται να υποβάλει μια έκθεση στο Συμβούλιο, ώστε αυτό να μπορέσει να προβεί στη νέα εξέταση του μηχανισμού.\nΟι κυριότερες συστάσεις της έκθεσης είναι τρεις. Πρώτη σύσταση: ο ενιαίος μηχανισμός πρέπει να διατηρηθεί, καθόσον αποτελεί μέσον ενεργοποίησης του άρθρου 119 της Συνθήκης, το οποίο θα εξακολουθήσει να εφαρμόζεται στα κράτη μέλη που δεν ανήκουν στη ζώνη του ευρώ. Για όσον καιρό αυτά τα κράτη μέλη δεν συμμετέχουν στο ενιαίο νόμισμα, όπως ακριβώς και όλα τα νέα μέλη της Κοινότητας, ενδέχεται να συναντήσουν προβλήματα σχετικά με το ισοζύγιο πληρωμών τους και να θελήσουν επομένως να κάνουν χρήση του υπό συζήτηση μηχανισμού. Εξετάζοντας το υπάρχον επίπεδο οικονομικής και νομισματικής ολοκλήρωσης, η πιθανότητα να συναντήσουν ορισμένα κράτη μέλη δυσκολίες με το ισοζύγιο πληρωμών τους είναι εξαιρετικά χαμηλές από θεσμικής απόψεως. Παρόλα αυτά, ο μηχανισμός πρέπει να παραμείνει εν ισχύ.\nΔεύτερη σύσταση: η πιθανότητα προσφυγής σε πιστώσεις που χορηγούνται από άλλα κράτη μέλη για τη χρηματοδότηση των συμπεφωνημένων δανείων στα πλαίσια του μηχανισμού θα πρέπει να καταργηθεί, καθότι για διάφορους λόγους δεν έχει ποτέ χρησιμοποιηθεί. Στο μέλλον, η προσφυγή στην κεφαλαιαγορά θα πρέπει να παραμένει η μοναδική πιθανή επιλογή.\nΤρίτη και τελευταία σύσταση: η μείωση του αριθμού των κρατών μελών που θα μπορούσαν σήμερα να ζητήσουν αυτό το είδος οικονομικής στήριξης, καθώς επίσης και η ανάγκη κάλυψης των δυνητικών αναγκών των νέων κρατών μελών, δικαιολογούν τη μείωση του ανώτατου ορίου παρέμβασης που προβλέπει ο μηχανισμός από 16 δισ. σε 12 δισ. ευρώ. Η Επιτροπή Oικονομικής και Νομισματικής Πολιτικής κατήρτισε μία γνωμοδότησης, την οποία διαβίβασε στην Προεδρία στις 14 Ιουλίου 2000. Η εν λόγω επιτροπή θεωρεί πως τα συμπεράσματα της ανάλυσης του ενιαίου μηχανισμού από την Επιτροπή συμφωνούν με τις θέσεις της.\n\nΠρόεδρος\nΣας ευχαριστώ, κύριε Επίτροπε.\nΗ συζήτηση έληξε.\nΗ ψηφοφορία θα διεξαχθεί αύριο, στις 12.30.\n\nΑγενής πολλαπλασιασμός της αμπέλου\nΠρόεδρος\nΗ ημερήσια διάταξη προβλέπει την συζήτηση της έκθεσης (Α5-0195/2000), της κ. Klaβ, εξ ονόματος της Επιτροπής Ανάπτυξης και Συνεργασίας, σχετικά με την πρόταση οδηγίας του Συμβουλίου που τροποποιεί την οδηγία 68/193/ΕΟΚ περί εμπορίας των υλικών αγενούς πολλαπλασιασμού της αμπέλου [COM(2000) 59 - C5-0090/2000 - 200/0036(CNS)].\n\nKlaί\nΚύριε Πρόεδρε, κύριε Επίτροπε, κυρίες και κύριοι, ευχαριστώ που συζητάμε σήμερα κιόλας την πρόταση οδηγίας του Συμβουλίου που τροποποιεί την οδηγία 68/193/ΕΟΚ, περί εμπορίας υλικών αγενούς πολλαπλασιασμού της αμπέλου, κι ελπίζω σ' ένα θετικό αποτέλεσμα κατά την αυριανή ψηφοφορία.\nΑπό άποψη έκτασης, παραγωγής και κατανάλωσης η ευρωπαϊκή αμπελοκαλλιέργεια κατέχει ηγετική θέση σε παγκόσμια κλίμακα. Σε πολλά κράτη μέλη η αμπελοκαλλιέργεια αποτελεί ιδιαίτερο και σημαντικό τμήμα της γεωργικής παραγωγής και σε πολλές περιοχές ο τομέας αυτός είναι η μόνη και καθοριστική πηγή γεωργικού εισοδήματος. Η αμπελοκαλλιέργεια εντοπίζεται συχνά σε περιοχές στις οποίες θα ήταν δύσκολες ή αδύνατες άλλες μορφές γεωργικής δραστηριότητας. Είναι ένας εξαιρετικά πολυσχιδής τομέας που χαρακτηρίζεται από μακρόχρονη παράδοση και πανάρχαιους πολιτισμούς. Το αμπελουργικό υλικό αποτελεί τη βάση μιας βέλτιστης αμπελοοινικής παραγωγής όσον αφορά την ποιότητα και την ποσότητα και καθορίζει τους παράγοντες αυτούς για μια χρονική περίοδο 25-40 ετών. Συνεπώς, το αμπελουργικό υλικό έχει μεγάλη σημασία και είναι πολύ σημαντικό να διασφαλίζεται η βέλτιστη αξιοπιστία του όσον αφορά την ποιότητα και την καθαρότητα των ποικιλιών. Το εμπόριο και η διακίνηση των υλικών αγενούς πολλαπλασιασμού της αμπέλου διέπεται έως σήμερα από την οδηγία 68/193/ΕΟΚ που εκδόθηκε το 1968. Το κείμενο της οδηγίας περιέχει διάφορες διατάξεις οι οποίες επιτρέπουν στα κράτη μέλη να παρεκκλίνουν μονομερώς από ορισμένους κανόνες. Η οδηγία έχει υποστεί έως σήμερα πολλές τροποποιήσεις.\nΕπιδοκιμάζω το σχέδιο τροποποίησης της Επιτροπής το οποίο συγκεντρώνει με διαφάνεια σ' ένα έγγραφο τις αναγκαίες τροποποιήσεις, ενώ συγχρόνως περιλαμβάνει και νέες τροποποιήσεις που απορρέουν από νέες εξελίξεις και γνώσεις. Σ' αυτές συγκαταλέγονται λ.χ. τα νέα είδη πολλαπλασιασμού της αμπέλου που παράγονται από έρριζα εμβολιασμένα τμήματα αμπέλου και από πολλαπλασιασμό in vitro. Η επιδιωκόμενη τώρα εδραίωση της εσωτερικής αγοράς πρέπει να επιδοκιμαστεί απόλυτα. Είναι κατεπείγουσα ανάγκη να τροποποιηθούν ή να καταργηθούν οι παλιές και απηρχαιωμένες διατάξεις, προκειμένου να αρθούν υφιστάμενα ή δυνητικά εμπόδια του εμπορίου. Νομίζω πως όσοι ασχολούνται με τον εμβολιασμό της αμπέλου στη Γαλλία πρέπει να μπορούν να εμβολιάζουν και στη γερμανική ή την ιταλική αγορά, όπως και αντίστροφα.\nΟι ξεχωριστές ιδιότητες της οινοπαραγωγής και η μετεξέλιξή τους, ιδίως στον τεχνικό και επιστημονικό τομέα, καθιστούν απαραίτητο τον καθορισμό λεπτομερών τεχνικών διατάξεων που θα συμβάλουν στη διασφάλιση των διαδικασιών στην εσωτερική αγορά, θα βελτιώνουν τις προοπτικές εμπορίας και θα προστατεύουν συγχρόνως τα νόμιμα συμφέροντα των καταναλωτών και των παραγωγών. Έτσι η Επιτροπή οφείλει να δημοσιεύσει έναν κοινό κατάλογο ποικιλιών με βάση τις ανακοινώσεις των κρατών μελών. Αυτό θα αποφέρει στον ευρωπαίο οινοπαραγωγό μεγαλύτερη ασφάλεια στην εμπορία των προϊόντων του. Πολλές τροπολογίες περιέχουν καλύτερους ορισμούς για τις διάφορες έννοιες όπως λ.χ. για την έννοια του γονότυπου. Τα συνοδευτικά έγγραφα και ο έλεγχος είναι πολύ σημαντικά και η Επιτροπή πρέπει να διασφαλίζει ότι θα απαιτείται πανευρωπαϊκά ένα ενιαίο έγγραφο για κάθε παρτίδα. Υψηλής ποιότητας και υγιή υλικά αγενούς πολλαπλασιασμού της αμπέλου παίζουν σήμερα έναν ολοένα μεγαλύτερο και σημαντικότερο ρόλο.\nΗ έκθεση απέκτησε ιδιαίτερο ενδιαφέρον τις τελευταίες εβδομάδες. Η Επιτροπή, συγκεκριμένα, προτείνει τη θέσπιση μιας νομικής βάσης, λαμβάνοντας υπόψη τις γενετικά τροποποιημένες ποικιλίες. Η πρόταση της Επιτροπής αναφέρεται στην οδηγία 90/220 του Συμβουλίου, στην οποία θα ρυθμισθούν όλα τα γενετικά τροποποιημένα υλικά, μια και θεωρείται οριζόντια οδηγία. Την ίδια αναφορά κάναμε και στον τομέα των δασών και των υλικών πολλαπλασιασμού τους. Το ότι η οδηγία 90/220 βρίσκεται ακόμη σε διαδικασία συνδιαλλαγής δε θα έπρεπε να μας εμποδίσει να ακολουθήσουμε και στην άμπελο την ίδια διαδικασία που ακολουθήσαμε στο δάσος και στα υλικά πολλαπλασιασμού του. Όλες οι τροπολογίες που θα γίνουν στην οδηγία 90/220 κατά τη διαδικασία συνδιαλλαγής θα αφορούν μετέπειτα και την άμπελο. Προς το παρόν δεν υπάρχει στην αγορά κανένα γενετικά τροποποιημένο υλικό πολλαπλασιασμού, αλλά οι έρευνες βρίσκονται ήδη σε εξέλιξη. Το αν μελλοντικά δοθεί άδεια για την κυκλοφορία στην αγορά γενετικά τροποποιημένων αμπέλων ή αν οι οινοπαραγωγοί και ο τομέας της αμπελοοινικής οικονομίας απορρίψουν κάτι τέτοιο, αυτό δεν είναι αντικείμενο της παρούσας οδηγίας. Επί του θέματος θα διεξαχθεί ασφαλώς διεξοδική συζήτηση σε κάποιο άλλο μέρος.\nΗ σημερινή οδηγία διασφαλίζει ότι θα διατηρηθούν και θα κατοχυρωθούν οι παραδοσιακές ποικιλίες αμπέλου που χαρακτηρίζουν την αμπελοκαλλιέργεια ορισμένων περιοχών. Η παραδοσιακή αμπελοκαλλιέργεια στην Ευρωπαϊκή Ένωση είναι η δύναμή μας και θα πρέπει να τη στηρίξουμε. Γι' αυτό και παρακαλώ να τύχει η έκθεση, με την παρούσα της μορφή, της συγκατάθεσης του Σώματος, ώστε να μπορέσει να ωφεληθεί η ευρωπαϊκή εσωτερική αγορά και στον τομέα των υλικών αγενούς πολλαπλασιασμού της αμπέλου.\n\nIsler Bιguin\nΚύριε Πρόεδρε, κύριε Επίτροπε, αγαπητοί φίλοι, θελήσαμε την αναβολή της συζήτησης αυτής της έκθεσης, επειδή ενδιαφερόμαστε για τη λογική συνοχή των εργασιών του Κοινοβουλίου έτσι ώστε αυτές να επηρεάζουν τους προσανατολισμούς της ευρωπαϊκής πολιτικής. Σήμερα, πράγματι, η αναθεώρηση της οδηγίας 90/220 περί ΓΤΟ βρίσκεται σε διαδικασία συνδιαλλαγής. Θα ήταν απολύτως λογικό να περιμένουμε το τέλος αυτής της διαδικασίας πριν να εντάξουμε, στις οδηγίες και τους κανονισμούς μας, αναφορές στους ΓΤΟ.\nΓια το λόγο αυτό, κατόπιν προτάσεως της συντάκτριας γνωμοδότησης, η Επιτροπή Περιβάλλοντος, Δημόσιας Υγείας, και Προστασίας των Καταναλωτών, ψήφισε ομόφωνα την απόσυρση των αναφορών στους ΓΤΟ από αυτήν την έκθεση. Μη μας πούνε ότι κάνουμε λάθος ως προς το θέμα, ότι αυτή η αναθεώρηση δεν έχει καμία επίπτωση στο θέμα των ΓΤΟ, διότι υπάρχει ήδη ένα παρόμοιος κανονισμός για τα δάση. Επί του παρόντος, πίνουμε κρασί, αλλά δε διατρεφόμαστε ακόμα από την ξυλεία των δασών μας. Αντίθετα με αυτά που η εκτελεστική επιτροπή και η Επιτροπή Γεωργίας θα ήθελε να μας κάνει να πιστέψουμε, αυτή η αναθεώρηση εισάγει με ύπουλο τρόπο το ανεπανόρθωτο, τη γενετική τροποποίηση των ποικιλιών της αμπέλου. Αυτό σημαίνει με άλλα λόγια ότι το Ευρωπαϊκό Κοινοβούλιο δίνει έμμεσα το πράσινο φως για να πειραματιστούμε με τους ΓΤΟ για τον πολλαπλασιασμό ή τη βελτίωση των ποικιλιών της αμπέλου.\nΓιατί τέτοια βιασύνη; Ούτε οι αμπελουργοί, ούτε οι έμποροι ούτε οι ιδιοκτήτες αμπέλων το ζητούν. Ορισμένοι από αυτούς κυκλοφόρησαν, στις 5 Ιουλίου, την έκκληση της Beaune, όπου εκφράζουν όλη τους την ανησυχία για την εισαγωγή των ΓΤΟ στο επάγγελμά τους. Η συνομοσπονδία των οινοπαραγωγών ελεγχόμενης ονομασίας προελεύσεως μας απαντά: Υποστηρίζουμε τη θέση της επιτροπής περιβάλλοντος, επειδή μας προσφέρει τη σιγουριά ότι ο ευρωπαϊκός κανονισμός δε θα επιτρέψει την εφαρμογή διαδικασιών που θα εγκρίνουν την πώληση αμπελουργικών υλικών γενετικώς τροποποιημένων, τα οποία θα μπορούσαν να βλάψουν την εικόνα της αμπελουργίας. Ποιος θα επωφεληθεί από αυτόν τον τροποποιημένο κανονισμό που εντάσσει τους ΓΤΟ;\nΗ ερώτηση - και η απάντηση, πρέπει βεβαίως να έρθει από την Επιτροπή. Θα μας πει επίσης εάν σκέφτεται να συνεχίσει να προετοιμάζει την άφιξη των ΓΤΟ στο πιάτο μας, τώρα και στα ποτήρια μας, και αυτό, δυστυχώς, με τη συνενοχή της γαλλικής Προεδρίας και σε πλήρη αντίθεση με τους ευρωπαίους καταναλωτές.\n\nDaul\nΗ προηγούμενη οδηγία απέδειξε την ορθότητα και την αποτελεσματικότητα της, επιτρέποντας κατά τη διάρκεια των τελευταίων ετών την τυποποίηση των προϊόντων, τη σημαντική ανάπτυξη των ενδοκοινοτικών συναλλαγών ξυλείας και ποικιλιών αμπέλου. Σήμερα, η αναθεώρηση της είναι απαραίτητη λαμβανομένων υπόψη των εξελίξεων της φυτοϋγειονομικής νομοθεσίας και των επιστημονικών και τεχνικών προόδων, ιδίως όσον αφορά τον πολλαπλασιασμό in vitro.\nΤο σχέδιο του κειμένου που μας προτείνεται από την Ευρωπαϊκή Επιτροπή, και όπως έχει τροποποιηθεί από την Επιτροπή Γεωργίας του Ευρωπαϊκού Κοινοβουλίου, προτείνει ενδιαφέρουσες αλλαγές από τις οποίες θα αναφέρω τις πιο σημαντικές. Το παρόν σχέδιο καταργεί, για τα δεκαπέντε κράτη μέλη, κάθε δυνατότητα μονομερούς παράβασης των διατάξεων της οδηγίας. Αυτή η διάταξη που δεν είχε προβλεφθεί στην αρχική διατύπωση της οδηγίας είναι επιθυμητή διότι θα επιτρέψει την εξάλειψη των εμποδίων στις συναλλαγές και θα διευκολύνει την κυκλοφορία υλικών πολλαπλασιασμού στους κόλπους της Ένωσης.\nΤα υλικά που παράγονται με τεχνικές φυτικού πολλαπλασιασμού in vitro, που σήμερα ελέγχονται επαρκώς, δεν αποτελούσαν αντικείμενο, βεβαίως, της οδηγίας του 1968. Το νέο κείμενο εισάγει διατάξεις που αναγνωρίζουν τις ιδιαιτερότητες. Εάν η αναζήτηση ενός υλικού πολλαπλασιασμού που είναι καλύτερο από υγιεινής απόψεως είναι επιθυμητή για το χρήστη, είναι σημαντικό αυτός ο προσανατολισμός να μη δημιουργεί εμπόδια στις συναλλαγές. Επίσης η πρόταση τροπολογίας που έχει ως στόχο να διασφαλίσει την ελεύθερη εμπορευματοποίηση, σε κάθε περιοχή της Ένωσης, των υλικών που ανταποκρίνονται στις ελάχιστες απαιτήσεις της οδηγίας δικαιούται έγκρισης άνευ δισταγμού.\nΤέλος, όσον αφορά στις νέες διατάξεις που αναφέρονται στις γενετικά τροποποιημένες ποικιλίες, πρέπει να προσέξουμε ώστε να είναι σε κάθε σημείο σύμφωνες και συμβατές με τα υπάρχοντα κείμενα ή με αυτά που βρίσκονται στη διαδικασία συζήτησης σε αυτόν τον τομέα. Στο μέτρο που αυτές οι διατάξεις απαιτούν περαιτέρω συμπλήρωση και διευκρίνηση, θα ήταν προτιμότερο να αφαιρέσουμε τις διατάξεις που αναφέρονται στο συγκεκριμένο αυτό σημείο από το σχέδιο της οδηγίας.\nΜπορούμε να κάνουμε την εκτίμηση ότι οι νέες ή εκσυγχρονισμένες διατάξεις της προτεινόμενης οδηγίας απαντούν με ικανοποιητικό τρόπο στις προσδοκίες των επαγγελματιών του τομέα των αμπελοοινικών φυτωρίων και της αμπελοκαλλιέργειας και ότι θα συμβάλλουν στη βελτίωση της ποιότητας των προτεινόμενων υλικών και θα διευκολύνουν τον έλεγχο της κυκλοφορίας των συναλλαγών ξυλείας και ποικιλιών αμπέλου από τους φορείς που έχουν αναλάβει αυτό το έργο. Οι κανόνες που προβλέπονται ευνοούν την παραγωγή ενός διαφοροποιημένου φυτικού υλικού, προσφέροντας τις καλύτερες εγγυήσεις υγιεινής, πράγμα που είναι θεμελιώδες για να συνοδεύσει αποτελεσματικά την αναδιάρθρωση του κοινοτικού αμπελώνα, βασικό σημείο της νέας αμπελοοινικής ΚΟΑ.\n\nLavarra\nΚύριε Πρόεδρε, αξιότιμοι συνάδελφοι, η ανάγκη για μια νέα οδηγία που θα αναθεωρήσει τους όρους εμπορίας του αναπαραγωγικού υλικού της αμπέλου εντός των ορίων της κοινοτικής επικράτειας είναι πλέον έντονη. Η βασική νομοθεσία που είναι εν ισχύ ανάγεται στο μακρινό 1968, ενώ στο μεταξύ έχουν γίνει μεγάλα βήματα προς τα εμπρός σα αυτόν τον τομέα: νέα υλικά χρησιμοποιήθηκαν πειραματικά, συχνά δια της φυσικής οδού, ενίοτε μέσω γενετικών μεταλλάξεων. Εξ ου και η ανάγκη για έναν νέο κανονισμό που θα αναγνωρίζει όλες αυτές τις καινούργιες δυνατότητες που προσφέρονται στους ευρωπαίους αμπελοκαλλιεργητές και συγχρόνως θα μεριμνά για τη διάσωση των παραδοσιακών κλημάτων. Πιστεύω ότι είναι σκόπιμο να εγκριθεί η έκθεση Klaβ, ιδίως με τις περαιτέρω εγγυήσεις που επιφέρουν τροπολογίες όπως εκείνη της Επιτροπής Γεωργίας που αποσαφηνίζει την αναφορά στην 220/90, όπως θα τροποποιηθεί για το τμήμα που αφορά τις γενετικά τροποποιημένες ποικιλίες. Μία άλλη τροπολογία, δική μου και του κ. Garot, αναφέρεται έτι περαιτέρω στην αρχή της προφύλαξης και επικαλείται την προστασία των παραδοσιακών εκείνων κλημάτων, τα οποία σε αντίθετη περίπτωση θα μπορούσαν να χάσουν έδαφος έναντι των νέων πειραματικών καλλιεργειών.\nΘεωρώ, επίσης, ότι η αναφορά, με αυτήν την αρχή της προφύλαξης, στις γενετικές μεταλλάξεις σημαίνει, για παράδειγμα, τη μείωση της εντατικής χρήσης των υγιεινών φυτοκαλλιεργειών. Προς την κατεύθυνση της προφύλαξης, εξάλλου, στοχεύουν οι τροπολογίες του κ. Auroi και του προέδρου της Επιτροπής Γεωργίας μας, κ. Graefe zu Baringdorf, σαν μια περαιτέρω εγγύηση, ακριβώς, των πειραματικών μεθόδων.\nΑπό αυτή την άποψη θεωρώ, λοιπόν, ότι είναι προς την σωστή κατεύθυνση η έκθεση της κ. Klaβ, σε έναν τομέα που χρειάζεται επειγόντως μια νέα νομοθεσία, σε έναν τομέα στρατηγικής και ηγετικής σημασίας για τη γεωργία, την αμπελουργία και την οινοπαραγωγή στην Ευρώπη.\n\nAuroi\nΚύριε Πρόεδρε, κύριε Επίτροπε, αγαπητοί συνάδελφοι, γιατί να προκαλέσουμε μία πιθανή οινολογική καταστροφή με μία τεχνική έκθεση ; Η επιθυμία τροποποίησης της οδηγίας που αφορά την εμπορευματοποίηση υλικών αγενούς πολλαπλασιασμού της αμπέλου θα μπορούσε να θεωρηθεί ως μία αξιέπαινη επιθυμία να εκσυγχρονίσουμε ένα κείμενο αρκετά τεχνικό, ηλικίας 32 ετών. Η σοδειά του 68 μου φαινόταν καλή, αλλά φαίνεται ότι η Επιτροπή αποφάσισε να εκσυγχρονίσει.\nΟι πρώτες σειρές της εκθέσεως Κlass υπογράμμιζαν όχι μόνο την οικονομική αλλά επίσης και την πολιτιστική αξία της αμπελοοινικής παραγωγής. Όλα λοιπόν θα μπορούσαν να είναι προς το καλύτερο στον καλύτερο δυνατό ευρωπαϊκό οινοπαραγωγικό κόσμο.\nΕ λοιπόν, όχι! Η Επιτροπή εκμεταλλεύτηκε τον εκσυγχρονισμό αυτό για να ανοίξει το κουτί της Πανδώρας, που παρόλα αυτά κανείς Ευρωπαίος παραγωγός δε ζήτησε. Εάν η Επιτροπή κατελήφθη από τον πυρετό της κλωνοποίησης και των ΓΤΟ μαζί, την κυρία εισηγήτρια την κατέλαβε μια αληθινή φρενίτιδα, προσθέτοντας στον όρο ΓΤΟ γονότυπους που τους βλέπει παντού. Πρέπει να το φωνάξουμε, δεν ήταν καθόλου απαραίτητο να στριμώξουμε τα άρθρα αυτής της οδηγίας αναφοράς στην οδηγία 90/22 που βρίσκεται σε διαδικασία αναθεώρησης, εκτός και εάν θέλουμε να προωθήσουμε, με κάθε τρόπο, τους γενετικούς χειρισμούς στον τομέα της αμπελουργίας. Και μη μου πείτε ότι είναι για να προλάβουμε την αναθεώρηση αυτής της οδηγίας ή επειδή τα κλήματα ΓΤΟ υπόκεινται σε εργαστηριακά πειράματα!\nΚύριε Επίτροπε, κυρία Εισηγήτρια, ακούστε τους ειδικούς του Εθνικού Ινστιτούτου Ονομασιών Προελεύσεως (ΙΝΑΟ). Το ΙΝΑΟ απαγόρευσε, βάσει των όσων γνωρίζουμε σήμερα, κάθε προσφυγή στους ΓΤΟ σε οποιονδήποτε τομέα, επομένως και για τις ποικιλίες αμπέλου cιpage και τα γενετικά τροποποιημένα εμβολιομοσχεύματα - αναφέρω επί λέξει. Θέλετε να διαβάσετε την έκκληση της Beaume των αμπελουργών της Βουργουνδίας; Θέλετε να δείξετε στον κλάδο των οινοπαραγωγών και των αμπελουργών ότι η Ευρώπη είναι στην υπηρεσία της ποιότητας και σέβεται την αρχή της προφύλαξης; Κύριε Επίτροπε, αποσύρατε τις αιτιολογικές εκθέσεις και τα άρθρα που εισάγουν σε αυτό το σχέδιο τους ΓΤΟ και τις κλωνοποιήσεις . Κυρία εισηγήτρια, αφαιρέστε τις τροπολογίες σας και αφήστε τους επιστήμονες να διαλευκάνουν τη σχέση μεταξύ των ΓΤΟ και των γονότυπων.\nΥπάρχει, κυρία Κlass, ένα δεύτερο θέμα που δημιουργεί πρόβλημα. Περιορίζετε την πρακτική των εμβολιομοσχευμάτων στους χλωρούς βλαστούς αμπέλου. Προστατεύετε έτσι αυτά που παράγει η περιοχή σας, αλλά αποκλείετε τον εμβολιασμό κατά την χειμερινή περίοδο του αυγουστιάτικου φυτικού υλικού, πράγμα όμως, που είναι η πιο διαδεδομένη πρακτική στον τομέα του εμβολιασμού. Πρέπει επομένως να αποσύρετε αυτήν την τροπολογία.\nΚλείνοντας, αγαπητοί συνάδελφοι, θα ήθελα να πω ότι προκειμένου να σεβαστούμε την αρχή της πρόληψης ως προς το πνεύμα και ως προς το γράμμα, εάν δυστυχώς τα άρθρα και οι τροπολογίες που μόλις ανέφερα δεν αποσυρθούν, θα πρέπει, όπως το ζητούν οι αμπελουργοί, να ακολουθήσουμε την γνωμοδότηση της κ. Marianne Isler Bιguin, επομένως της Επιτροπής Περιβάλλοντος, και να ψηφίσουμε την κατάργησή τους.\n\nGraefe zu Baringdorf\nΚύριε Πρόεδρε, κυρία εισηγήτρια, τα συγχαρητήριά μου για την έκθεσή σας. Δημιουργήθηκε, ως γνωστόν, κάποια αναστάτωση τον τελευταίο καιρό και νομίζω πως οι γενετικά τροποποιημένοι οργανισμοί ευθύνονται για τη διένεξη που ξέσπασε σχετικά με την παρούσα οδηγία. Εντίμως, όμως, θα πρέπει να πούμε πως δεν εξαναγκάζεται κανείς να χρησιμοποιήσει γενετικά τροποποιημένο υλικό. Μέχρι τώρα δεν είχαμε στην αμπελοκαλλιέργεια. Είμαι βασικός πολέμιος των γενετικά τροποποιημένων οργανισμών, λάτρης του οίνου και θα ήθελα να παραμείνω στον οίνο που είχαμε μέχρι τώρα. Γι' αυτό και επιδοκιμάζω το ότι τονίσαμε ιδιαίτερα τις παραδοσιακές και χαρακτηριστικές για κάθε περιοχή ποικιλίες αμπέλου.\nΌσον αφορά το γενετικά τροποποιημένο υλικό, έχω την άποψη πως με την αναφορά της παρούσας έκθεσης στην οδηγία 90/220 έχουμε μια νομική εξασφάλιση. Όλες οι επικείμενες τροποποιήσεις θα άπτονται και πρέπει να άπτονται της οδηγίας αυτής. Εκτός τούτου, κυρία Klaί, θα ήταν σημαντικό να τονίσουμε, ειδικά στην αμπελοκαλλιέργεια, μαζί με τη νομική πλευρά και την πολιτική και να κρατήσουμε - αν καταφέρουμε - την αμπελοκαλλιέργεια μακριά, κατά το δυνατόν, από τα γενετικά τροποποιημένα υλικά. Ελπίζω πως οι αμπελουργοί θα κρατηθούν μακριά απ' αυτά, για το δικό τους συμφέρον, μια και γνωρίζουμε ότι οι καταναλωτές τα απορρίπτουν κατηγορηματικά. Ελπίζω πως θα εμποδίσουμε έτσι τη χρήση των υλικών αυτών και στον τομέα του οίνου.\n\nMonti\n - Κύριε Πρόεδρε, ευχαριστώ την Επιτροπή Γεωργίας και Ανάπτυξης της Υπαίθρου και την εισηγήτρια, κ. Klass, για την πολύ θετική στάση που τήρησαν έναντι της πρότασης της Επιτροπής. Η Επιτροπή εκτιμά την ευρύτατη συμφωνία που βρήκε η πρότασή της. Σκοπός της είναι να ενισχύσει την εσωτερική αγορά στον συγκεκριμένο τομέα, να εκσυγχρονίσει τη νομοθεσία υπό το φως της τεχνικής και επιστημονικής προόδου που έχει επιτευχθεί στο μεταξύ και, στην περίπτωση γενετικά μεταλλαγμένων ποικιλιών, να διασφαλίσει ότι αυτές μπορούν να γίνουν αποδεκτές μόνον όταν θα έχουν ληφθεί τα κατάλληλα μέτρα για την αποφυγή βλαπτικών συνεπειών για την υγεία του ανθρώπου και για το περιβάλλον.\nΣχετικά με το τρίτο σημείο, στην παρούσα κατάσταση, η πρόταση περιλαμβάνει αναφορές, αφενός, στην ανάπτυξη μιας ειδικής διαδικασίας διαπίστωσης του περιβαλλοντικού κινδύνου, που ισοδυναμεί με εκείνη που προβλέπει η οδηγία 90/220 για τους κινδύνους που αναφέρονται στον άνθρωπο και στο περιβάλλον, και αφετέρου για τα κριτήρια και τις αρχές αξιολόγησης που προβλέπει ο κανονισμός 258/97 σχετικά με τα νέα τρόφιμα και τα νέα συστατικά των τροφίμων.\nΗ επιτροπή Γεωργίας και Ανάπτυξης της Υπαίθρου έχει προτείνει 26 τροπολογίες. Η Επιτροπή μπορεί να δεχθεί το μεγαλύτερο μέρος τους, ήτοι τις 24 από τις 26, έτσι όπως έχουν διατυπωθεί ή με μικρές μετατροπές στον τρόπο σύνταξης ή παρουσίασής τους. Για παράδειγμα, στην περίπτωση της πρότασης αναγνώρισης της ιδιαιτερότητας του γενοτύπου, στην οποία αναφέρονται οι τροπολογίες αριθ. 4, 12, 15, 16 και 20, η πρόταση θα γίνει δεκτή με διαφορετική σύνταξη του κειμένου.\nΗ γενετική διαφορά των ποικιλιών που παρουσιάζουν γενότυπους προσαρμοσμένους σε συγκεκριμένα τοπικά περιβάλλοντα θα ληφθεί υπόψην στο σύνολό της όταν θα συζητηθεί η σκοπιμότητα να διατηρηθεί η δυνατότητα εμπορίας του αναπαραγωγικού υλικού αυτών των ποικιλιών, βάσει του άρθρου 3 παράγραφος 5 σημείο Α της οδηγίας.\nΌσον αφορά τις άλλες δύο τροπολογίες, ήτοι τις αριθ. 2 και 18, μπορούμε να τις δεχθούμε μόνο εν μέρει, για τον λόγο ότι ορισμένα σημεία παρουσιάζουν μιαν αδικαιολόγητη επιθετικότητα έναντι άλλων χωρών - τροπολογία αριθ. 2 - ή διότι η αναφορά στην υποχρέωση της Επιτροπής να διαθέσει περισσότερους πόρους σε περίπτωση θέσπισης ενός κοινού καταλόγου των ποικιλιών - τροπολογία αριθ. 18 - δεν είναι αναγκαία.\nΜπορούμε τέλος να δεχθούμε την τροπολογία αριθ. 27 που κατέθεσαν στη συνέχεια οι κκ. Lavarra και Garot. Έχω τη χαρά επίσης να σας πληροφορήσω ότι μπορούμε να δεχθούμε τις τροπολογίες αριθ. 35 έως και 40, που κατέθεσε ο κ. Graefe zu Baringdorf και οι οποίες στοχεύουν στην ενίσχυση της μετατροπής των απαιτήσεων ασφαλείας και διαχείρισης σύμφωνα με την οδηγία 90/220.\nΔεν μπορούμε αντίθετα να δεχθούμε τις τροπολογίες αριθ. 28 έως και 34 που κατέθεσαν η κ. Isler-Bιguin και άλλοι, διότι θα συνεπάγονταν την διαγραφή ολοκλήρου του τμήματος της οδηγίας που περιέχει αναφορές στις γενετικά τροποποιημένες ποικιλίες και στην σχετική αξιολόγηση του κινδύνου. Αυτές οι τροπολογίες, εξάλλου, είχαν ήδη συζητηθεί και δεν είχαν γίνει δεκτές από την Επιτροπή Γεωργίας.\nΔεν μπορούμε επίσης να δεχθούμε την τροπολογία αριθ. 41, που κατέθεσε ο κ. Schierhuber, δεδομένου ότι αφορά σε μια υπερβολικά λεπτομερή διατύπωση υπό το φως των τροπολογιών που πρότεινε η Επιτροπή Γεωργίας. Κάνοντας δεκτή αυτή την τροπολογία, υπάρχει ο κίνδυνος δημιουργίας τεχνητών εμποδίων στις ανταλλαγές, πράγμα το οποίο θα ερχόταν σε αντίθεση με τον βασικό σκοπό της πρότασης της οδηγίας, που είναι η ενίσχυση της εσωτερικής αγοράς.\nΚύριε Πρόεδρε, αξιότιμοι κύριοι βουλευτές, σας ευχαριστώ για την προσοχή σας και ευχαριστώ εκ νέου την Επιτροπή Γεωργίας και Ανάπτυξης της Υπαίθρου.\n\nIsler Bιguin\nΚύριε Πρόεδρε, με την άδεια σας: Κύριε Επίτροπε, μπορείτε να μας πείτε την γνώμη σας για την τροπολογία της Επιτροπής Περιβάλλοντος, Δημόσιας Υγείας και Πολιτικής των Καταναλωτών; Είναι η τροπολογία 1.\n\nMonti\n - Η απάντηση είναι θετική, κύριε Πρόεδρε: η τροπολογία έγινε δεκτή.\n\nΠρόεδρος\n Σας ευχαριστώ, κύριε Επίτροπε.\nΗ συζήτηση έληξε.\nΗ ψηφοφορία θα διεξαχθεί αύριο, στις 12.30.\n(Η συνεδρίαση λήγει στις 21.15).\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "3. 18. novembril 2009 Stockholmis toimuv EL-Venemaa tippkohtumine (hääletus)\nHannes Swoboda\n- (DE) Lugupeetud juhataja! Tahan esitada alljärgneva muudatusettepaneku, mis sõnastati ettepaneku autoriga nõu pidades. Loen teksti ette inglise keeles.\n\"Mõistab hukka Inguššias surnuks tulistatud populaarse inimõiguste aktivisti ja opositsioonitegelase Makšarip Auševi julma mõrva.” Vahepealse teksti kustutaksime ära, aga edasi läheks nii: \"palub Venemaa võimudel võtta vastu ennetuslikke kaitsemeetmeid inimõiguste kaitsjate suhtes, näiteks alustada uurimist kohe, kui nende suhtes tehtud ähvardused saavad süüdistajale ja õiguskaitsesüsteemile teatavaks.”\nSelles oleks selge sõnum ja sellepärast tahan toetada säärast muudatusettepanekut koos roheliste fraktsiooniga, kes pani kõnealuse muudatusettepaneku hääletusele.\nVytautas Landsbergis\nLugupeetud juhataja! Kuna Venemaa otsus taganeda energiaharta lepingust ei ole ühekordne juhtum, vaid nüüdseks mitmeid kordi rakendatud meetod, oleks kasulik lisada märkus selle kohta, et viimane taganemine \"vähendab selle riigi allkirja üldist usaldusväärsust”.\nUute allkirjade taotlemisel peaksime oma auväärselt partnerilt paluma tulevikus tõsisemat suhtumist.\nVytautas Landsbergis\nLugupeetud juhataja! Põhjenduses H on kas koostamise käigus või hooletusest tekkinud viga, sest selles mainitakse hiljutist konflikti \"Gruusia ning temast lahku löönud piirkondade /.../ vahel”, vaatamata tegelikule olukorrale. Siin on üks sõna puudu.\nVastavalt teabekogumismissiooni aruandele oli tegemist sõja või sõjalise konfliktiga Gruusias Venemaa ja Gruusia vahel, kus osalesid ka mõned Venemaa liitlaste lisaüksused ja Põhja-Kaukaasia palgasõdurid. Seega resolutsioonis, mis ei oleks naiivne või erapoolik, tuleks teha järgmine täiendus: \"Venemaa ning Gruusia ja temast lahku löönud piirkondade /.../ vahel.”\nKeegi ei arva tegelikult, et Gorit pommitas ja Thbilisile lähenes Lõuna-Osseetia sõjavägi. Sellepärast lendas president Sarkozy kohtuma president Medvedeviga ja mitte president Kokoitõga.\nTäitkem selge peaga see kogemata tekkinud lünk.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "19. Práva spotrebiteľov (záverečné hlasovanie) (\nAndreas Schwab\nspravodajca. - (DE) Budem stručný. Hlasovanie sa vlastne uskutočnilo v marci a dnes sme svedkami záverečného hlasovania. Pretože dosiahnutie tohto kompromisu nám trvalo tri roky, chcel by som poukázať na to, že Rada a Komisia spolupracovali v tejto záležitosti mimoriadne efektívne. Skutočne vynikajúcu prácu vykonali najmä maďarské a belgické predsedníctvo. Veľmi významne prispeli kolegyne a kolegovia z ďalších skupín, pani Gebhardtová, pán Rochefort, pani Turunenová, pán Triantaphyllides a pán Wieland, a predovšetkým vy, pani predsedajúca, ako spoluspravodajkyňa. Chcel by som vám za to srdečne poďakovať. Som presvedčený, že táto smernica bude predstavovať významný krok v rozvoji vnútorného trhu v záujme spotrebiteľov aj podnikov.\nMartin Schulz\nAko vieme, toto je demokratická inštitúcia a z času na čas musíme uplatniť pravidlá demokracie. Preto som sa teraz, keď sa má tento balík uzavrieť, rozhodol znovu vystúpiť, pretože chcem v mene našej skupiny položiť dôležitú otázku týkajúcu sa tohto balíka. V súvislosti s líniou, ktorú tu presadzujete, máte jasnú väčšinu. O tom niet pochýb a túto situáciu akceptujeme, aj keď s vami nesúhlasíme. Pretože však tento proces ešte nie je ukončený, mám jednu otázku. Odpoveď na túto otázku bude mať veľký vplyv na prístup našej skupiny k ďalším postupom.\nTeraz sme prostredníctvom otázok Rade upozornili na dva dôležité body v správe pani Wortmannovej-Koolovej a v správe pani Ferreirovej, vysvetlili sme pozíciu Parlamentu a požiadali Radu, aby teraz svoju pozíciu zmenila. To je všetko v poriadku. Teraz by som vám chcel položiť túto otázku: Čo hodláte urobiť, ak Rada svoju pozíciu nezmení? Odmietnete balík? Budeme mať druhé čítanie? Ak áno, potom sme pripravení bojovať s vami až do konca. Alebo jednako len balík schválite? Myslím si, že v súvislosti s týmto odložením je táto otázka pre Parlament nesmierne dôležitá.\nPredsedajúca\nPán Schulz, dala som vám slovo, ale nechcem otvoriť jasne politickú rozpravu o dokumente, o ktorom sme práve hlasovali.\n(potlesk)\nZabralo by to určitý čas. Máme pred sebou mimoriadne veľký počet hlasovaní. Politická rozprava bude pokračovať.\n(protesty)\nNakrátko dám slovo pánovi Daulovi a pánovi Verhofstadtovi a potom skončíme.\nJoseph Daul\nViete, že som vždy veľmi stručný.\nMartin, sme skutoční demokrati - vy rešpektujete demokraciu a rešpektujeme ju aj my. Je pravda, že ľahšie sa vyhráva, ako prehráva. Budeme pokračovať v rokovaniach a po rokovaniach pristúpime začiatkom júla k záverečnému hlasovaniu o správe.\nGuy Verhofstadt\nv mene skupiny ALDE. - V mene našej skupiny chcem Martinovi jednoducho povedať, že budeme pokračovať v boji za tento dôležitý balík vrátane všetkých prvkov balíka a za hlasovanie v Parlamente.\nA v týchto rokovaniach a v tomto boji budeme pokračovať, takže môže s nami počítať. Po tomto hlasovaní však teraz počítam aj s konštruktívnou pomocou socialistov, aby sme v tomto boji zvíťazili.\nRebecca Harms\nDnes ráno som v jednom nemeckom denníku čítala dojímavú výzvu troch našich kolegov poslancov týkajúcu sa budúcnosti Európskej únie. Takáto ukážka jednoty je vo všeobecnosti vždy veľmi dojímavá. Je však zrejmé, že keď ide o reguláciu finančných trhov a vyrovnávanie sociálnej spravodlivosti, táto jednota je v detailoch slabá. Myslím si, že na tomto mieste by sme sa nemali pokúšať skrývať odlišné politické názory, ale - ako služba občanom Európy - by sme aj v čase krízy mali skôr argumentovať a diskutovať transparentným spôsobom o politickom smerovaní.\nPredsedajúca\nKomisia nám poslala toto vyhlásenie o pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhoch, ktoré prijal Parlament.\n\"Komisia pripomína svoj záväzok zabezpečiť, aby členské štáty vytvorili tabuľky zhody, v ktorých sa prepoja nimi prijaté transpozičné opatrenia s ustanoveniami smernice EÚ, a oznámili ich Komisii v rámci transponovania právnych predpisov EÚ, v záujme občanov, lepšej tvorby právnych predpisov a zvýšenia právnej transparentnosti a s cieľom napomôcť preskúmanie súladu vnútroštátnych predpisov s ustanoveniami EÚ.\nKomisia vyjadruje poľutovanie nad tým, že sa v dostatočnej miere nepodporilo ustanovenie uvedené v návrhu smernice Európskeho parlamentu a Rady o právach spotrebiteľov, ktorou sa mení a dopĺňa smernica Rady 93/13/EHS a smernica Európskeho parlamentu a Rady 1999/44/ES a ruší sa smernica Rady 85/577/EHS a smernica Európskeho parlamentu a Rady 97/7/ES, ktorej cieľom bolo zaviesť povinné vytváranie tabuliek zhody.\nKomisia v duchu kompromisu a s cieľom zabezpečiť okamžité prijatie tohto návrhu, prijíma nahradenie ustanovenia o povinných tabuľkách zhody uvedeného v texte príslušným odôvodnením, v ktorom sa členské štáty vyzývajú, aby dodržiavali tento postup.\nStanovisko, ktoré Komisia zaujala v tomto dokumente, sa však nebude považovať za precedens. Komisia bude aj naďalej vyvíjať úsilie s cieľom dospieť spolu s Európskym parlamentom a Radou k primeranému riešeniu tejto horizontálnej inštitucionálnej otázky.\"\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "4. Afrikan sarven tilanne (äänestys) \n- Ennen äänestystä:\nAna Maria Gomes\n(PT) Ehdotan, että ennen 1 kohtaa lisätään uusi kohta, joka kuuluu seuraavasti:\n(EN) \"huomauttaa, ettei tämänhetkinen tilanne Afrikan sarven maissa vastaa Cotonoun sopimuksen 9 artiklassa tarkoitettuja yhteistyön olennaisia osia;\".\nTämä lause sisältyi jo kertomukseen, jonka kolme alueella vieraillutta kollegaamme äskettäin antoi meille.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Приветствие с добре дошли\nПредседател\nКолеги, искам да направя едно съобщение, което може би е много подходящо предвид току що проведеното гласуване на доклада ни относно стратегията за разширяване за 2009 г.\nИмам удоволствието да ви уведомя, че днес тук присъства делегация с членове на хърватския парламент, Съборът.\n(Ръкопляскания)\nДелегацията е водена от Mario Zubović, който току що е приключил десетата среща на съвместния парламентарен комитет ЕС-Хърватия.\nУважаеми членове на Събора, приветстваме ви в нашия Европейски парламент тук в Страсбург. Както можете да видите, тази седмица обсъдихме разширяването и искаме Хърватия да се присъедини към Европейския съюз възможно най-скоро.\n(Ръкопляскания)\nРазбира се, на вас ви предстоят последните и най-трудни етапи от преговорите и ние горещо ви окуражаваме да положите по-големи усилия по подготовката за присъединяване.\nУважаеми колеги, с нетърпение очакваме скоро да приветстваме хърватски наблюдатели в Европейския парламент и се надяваме да заседаваме с вас в залата, в хода на този парламентарен мандат.\nБлагодаря за днешното ви посещение тук.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Patientrettigheder i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser (forhandling) \nFormanden\nNæste punkt på dagsordenen er indstilling ved andenbehandling fra Udvalget om Miljø, Folkesundhed og Fødevaresikkerhed om Rådets holdning ved førstebehandling med henblik på vedtagelse af Europa-Parlamentets og Rådets direktiv om patientrettigheder i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser (11038/2/2010 - C7-0266/2010 -.\n(Ordfører: Françoise Grossetête).\nFrançoise Grossetête\nHr. formand! Jeg vil tale i fire minutter og gemme de resterende to minutter til afslutningen af forhandlingen.\nHr. formand, fru Győri, hr. kommissær, endelig kan vi se lyset for enden af tunnellen i forbindelse med dette spørgsmål, der er meget vigtigt for patienterne.\nVi kunne ikke længere opretholde den forvirrede situation, hvor lovgivningen blev fastlagt af EU-Domstolen. Direktivet fastsætter nu klare regler for patienters mobilitet i Europa. Hvilken form for behandling kan man modtage i udlandet? Hvordan og på grundlag af hvilke kriterier kan man få refunderet sine udgifter? Hvordan deles ansvaret mellem forsikringsmedlemsstaten og behandlingsmedlemsstaten? Alle svarene på disse spørgsmål findes nu i udkastet til direktiv.\nTillad mig først og fremmest at takke det belgiske formandskab for dets fremragende arbejde i løbet af forhandlingerne. Dets overbevisningsevne spillede en afgørende rolle, for det skal understreges, at adskillige medlemsstater ikke ønskede dette direktiv. Jeg mener, at det var et spørgsmål om uansvarlighed.\nJeg vil gerne takke min ven og tidligere medlem af Parlamentet, hr. Bowis, der sidder på tilhørerpladserne. Som ordfører ved førstebehandlingen var han også involveret i udformningen af dette direktiv, og han har altid kæmpet for patienternes rettigheder. Jeg vil naturligvis også gerne takke kommissær Dalli og mine skyggeordførere, som alle har ydet et meget aktivt bidrag til forhandlingerne, og uden dem ville intet have været muligt.\nHvad står der på spil her for patienterne? Medicinske fremskridt betyder, at behandling ikke længere kan ydes lokalt for alle sygdomme, og at den nogle gange må ydes på tværs af grænserne. Dette kan være tilfældet for patienter, der lever i grænseregioner, hvor behandling i et andet land nogle gange er tættere på, end behandling i deres eget land. Det kan også skyldes, at der findes flere ressourcer og mere ekspertise i en anden medlemsstat, f.eks. højt specialiserede behandlinger.\nEndelig kan det ganske enkelt være mere praktisk for nogle europæere at modtage behandling uden for deres forsikringsland, fordi de har familie i en anden medlemsstat. Forbrugere, lønmodtagere, studerende og nu patienter vil kunne drage fordel af mobilitetsrettigheder inden for EU takket være en klar lovgivning.\nDet er naturligvis ikke tanken at tilskynde til nogen form for medicinsk turisme, da de sociale sikringsordninger, organiseringen og forvaltningen heraf forbliver medlemsstaternes fulde ansvar. Patienterne vil nu generelt kunne modtage hele den behandling, de har krav på hjemme, i en anden medlemsstat, og få refunderet udgifterne op til det omkostningsniveau, deres egen ordning betaler.\nMed hensyn til hospitalsbehandling, der indebærer en overnatning eller brug af specialteknologi eller en omkostningsintensiv teknologi, kan medlemsstaten oprette en ordning med forhåndstilladelse. Dette vil betyde, at der kan tages hensyn til medlemsstaternes behov for planlægning og investering i deres sundhedsstruktur. Parlamentet har haft held til at sikre, at betingelserne for afslag på forhåndstilladelse er begrænsede og er fastsat i en udtømmende liste for at give patienterne retssikkerhed.\nParlamentet har også gjort fremskridt på andre områder. Hver enkelt medlemsstat skal oprette nationale kontaktpunkter for at give patienterne den bedst mulige vejledning med udgangspunkt i deres behov. Hvert nationalt kontaktpunkt vil fungere som en kvikskranke og skal samarbejde med de andre nationale kontaktpunkter. Dette vil betyde, at patienterne modtager klar og præcis information.\nSpørgsmålet om godtgørelse, der rent faktisk er en grundlæggende hindring, er blevet forbedret betydeligt, og enten kan der anvendes en godtgørelsesmekanisme som det i øjeblikket er tilfældet med forordning (EF) nr. 883/2004 om social sikring, eller patienten skal betale først og godtgøres dernæst hurtigst muligt.\nVi havde også i sidste ende held til at sikre, at patienter, der lider af sjældne sygdomme, ikke skal kæmpe så meget selv og kan få adgang til ekstern ekspertise til diagnosticering af sygdommen og hjælp til at sikre, at der gives forhåndstilladelse til behandling.\nJeg vil slutte med at sige, at patienterne nu takket være europæisk samarbejde på områder såsom europæiske referencenetværk vil have adgang til højt specialiseret behandling, idet formålet er at fremme udveksling af erfaringer for at forbedre indsatsen, diagnosticeringen og behandlingen i patienternes interesse.\nDerfor kan vi sige til os selv i dag, at vi har nået vores mål, og jeg vil gerne endnu en gang takke alle mine kolleger. Man kan sige, at det, der bygges via dette direktiv, er et sundhedens Europa.\nEnikő Győri\nHr. formand, fru Grossetête, mine damer og herrer! Lad mig fortsætte på mit modersmål, ungarsk.\n(HU) Jeg er meget glad for at få muligheden for at deltage i forhandlingen om direktivet om patientrettigheder i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser. Dette er et meget vigtigt tidspunkt, for nu efter to et halvt år lakker vores forhandlinger mod enden. Lad først og fremmest takke alle, der har gjort det muligt for os nå frem til denne meget vigtige aftale. Først til de tidligere medlemmer af formandstrioen, Belgien og dets forgænger, Spanien, for det fremragende arbejde, de udførte for at nå frem til dette kompromis i Rådet. Dernæst vil jeg gerne på Rådets vegne takke Europa-Parlamentet for dets fremragende samarbejde og vilje til at nå frem til et kompromis, der resulterede i denne aftale. Jeg er overbevist om, at aftalen vil give patienterne i EU mange fordele, og at den udgør endnu et vigtigt skridt i sikringen af de europæiske patienters rettigheder.\nSom vi alle husker, var forhandlingerne mellem de tre institutioner ikke nemme, men de forblev konstruktive og resultatorienterede helt til slut, og foregik i en kompromissøgende ånd. Jeg erkender, at forhandlingerne i Parlamentet heller ikke var nemme, og at den betænkning, De skal stemme om i morgen, også afspejler et kompromis mellem de politiske grupper i Parlamentet. Jeg vil derfor gerne give udtryk for min anerkendelse over for alle dem, hvis arbejde har bidraget til fastlæggelsen af en fælles holdning her i Parlamentet, særlig fru Françoise Grossetête, som jeg har siddet næsten side om side med her i Parlamentet i et år, og medordførerne, uden hvis samarbejde denne lovgivningsproces ikke ville have givet et positivt resultat.\nJeg er overbevist om, at den vedtagne tekst vil skabe en passende balance mellem patienternes rettigheder i tilknytning til grænseoverskridende sundhedsydelser og lægehjælp. Under høringerne mellem de tre institutioner, kunne vi finde frem til løsninger, der var acceptable for alle, i forbindelse med adskillige politiske spørgsmål. Frem for alt var vi enige om spørgsmål i tilknytning til kvaliteten og sikkerheden i forbindelse med sundhedsydelser. Vi fastsatte kriterier for forhåndsgodkendelse og fastsatte de generelle betingelser, der gælder for godtgørelse af udgifter til grænseoverskridende sundhedsydelser.\nVi nåede desuden til enighed om spørgsmål i tilknytning til patienter, der har fået diagnosticeret sjældne sygdomme, samt om yderligere samarbejde mellem medlemsstaterne i forbindelse med e-sundhedssystemer. Rådet mener, at vi har nået det vigtigste mål, som er konsolidering af EU-Domstolens retspraksis i tilknytning til fri bevægelighed for varer og tjenesteydelser inden for sundhedsydelser. Der er dog andre vigtige faktorer, der kunne bidrage til, at patienterne får lettere adgang til grænseoverskridende sundhedsydelser i fremtiden. Blandt disse skal især nævnes de nationale kontaktpunkter, som medlemsstaterne skal oprette, og som vil yde information til patienterne.\nDesuden er den gensidige anerkendelse af recepter mellem medlemsstaterne og gensidig bistand og samarbejde også vigtige skridt. Sidst men ikke mindst vil direktivet tydeliggøre forholdet til forordning (EF) nr. 883/2004 om koordinering af de sociale sikringsordninger, hvorved patienterne garanteres en øget retssikkerhed. I forbindelse med gennemførelsen af direktivet vil medlemsstaterne skulle følge principper, der allerede er blevet anerkendt af Europa-Parlamentet, Rådet og Kommissionen ved flere lejligheder. Det er principperne om almengyldighed, retten til behandling af god kvalitet, ligelighed og solidaritet. Jeg vil også gerne tilføje, at vi denne gang også vil kunne træffe beslutning om foranstaltninger, der er effektive, og samtidig forbedre konkurrenceevnen.\nDet ungarske formandskab ønsker, at Rådet skal vedtage denne lov snarest muligt. Ifølge den juridiske procedure vil Rådet vedtage teksten efter den sædvanlige juridiske og sproglige færdiggørelse, hvorefter direktivet kan offentliggøres i Den Europæiske Unions Officielle Tidende snarest muligt. Mange tak og lad mig endnu en gang lykønske alle dem, hvis arbejde har bidraget til udarbejdelsen af dette direktiv.\nJohn Dalli\nHr. formand! Lad mig lykønske Parlamentet med det vigtige resultat, det er, at det er nået frem til en aftale om dette direktiv. Jeg er navnlig ordføreren, fru Grossetête, og skyggeordførerne taknemmelig for deres hårde arbejde og deres engagement i patienternes rettigheder. Jeg vil også gerne takke de to foregående formandskaber - Spanien og Belgien - for det hårde arbejde, de lagde for dagen for at få afsluttet denne sag.\nJeg mener, at det nye direktiv vil udgøre et sammenhængende og ensartet regelsæt for patienter over hele Europa. Det indvarsler også en ny samarbejdsfase mellem de 27 nationale sundhedssystemer.\nVejen til dagens vellykkede afslutning var langt fra let. Jeg kan huske sidste år, hvor jeg tiltrådte min stilling, og folk fortalte mig, at forhandlingerne om dette direktiv var havnet i en blindgyde. Direktivet er et godt eksempel på behovet for politisk lederskab. Det viser, at beslutninger, der er vigtige for vores befolkninger, kan træffes, når der udvises mod og beslutsomhed. Jeg mener, at lovgiverne ikke må overlade det til EU-Domstolen at træffe beslutninger på deres vegne, eller efterlade borgerne uden andre muligheder for at få deres rettigheder anerkendt end at anlægge sag.\nDomstolen anerkendte retten til patientmobilitet i henhold til traktaten. Det er lovgivers rolle at beslutte, hvordan sådanne rettigheder skal gennemføres.\nTillad mig at dele nogle af mine synspunkter om direktivet med Parlamentet. For det første gør direktivet det klart, at alle medlemsstaterne har pligt til at investere for at kunne give deres borgere de sundhedsydelser, de har behov for, uden unødvendige forsinkelser.\nDirektivet vil således bidrage til at nedbringe ulighederne i adgang til sundhedsydelser ved at bidrage til at nedbringe forsinkelser i hele EU. Patienterne vil kunne søge primære sundhedsydelser hos udbydere efter deres eget valg i hele Europa. Med hensyn til hospitalsbehandling bestemmes det i direktivet, at patienten, når forsinkelsen - og her mener jeg ventetiden på behandling - er for lang, vil kunne vælge en udbyder i en anden medlemsstat og vil blive godtgjort. Hvad der helt nøjagtigt udgør en acceptabel ventetid, skal dog overvejes nøje og defineres.\nDe vigtigste fremskridt, der er opnået med dette direktiv, sammenlignet med den eksisterende lovgivning, er, at patienterne vil være i stand til at vælge deres udbyder af sundhedsydelser og vil have adgang til information om kvaliteten og sikkerheden i forbindelse med de ydelser, de modtager. Jeg kan forsikre om, at Kommissionen nøje vil overvåge, hvordan medlemsstaterne gennemfører direktivet i denne henseende.\nFor det andet vil direktivet give patienterne adgang til information om deres rettigheder og om grænseoverskridende sundhedsydelser - information, der valideres af de nationale kontaktpunkter, og som ikke overlades til private initiativer på internettet eller andre medier.\nFor det tredje indebærer direktivet i forbindelse med sundhedsydelsernes kvalitet gennemsigtighed og ansvarlighed i forhold til nationale standarder. Dette skulle gradvist føre til nogen konvergens i hele Europa med hensyn til sundhedsydelsernes kvalitet og sikkerhed.\nEndelig lægger direktivet grunden til europæisk samarbejde om sundhed. Mens de samarbejdsnetværk, der oprettes med direktivet, er frivillige, er jeg overbevist om, at alle medlemsstaterne vil se, at de har meget at vinde ved at samarbejde. Dette er et spørgsmål om solidaritet i Europa. Jeg regner derfor med, at medlemsstaterne vil lancere samarbejdsinitiativer på nøgleområder såsom e-sundhed og sundhedsteknologivurderinger.\nDirektivet indeholder også bestemmelser om europæiske referencecentre, der vil lette samlingen af ekspertise og formidling af den i hele Europa. Jeg mener, at sådanne centre kan føre til bedre sundhedsydelser for vores borgere.\nHr. formand, fru minister, mine damer og herrer, det endelige kompromis, der ligger på bordet i dag, afspejler den basale ånd i og det grundlæggende formål med dette direktiv, nemlig at øge patienternes rettigheder til grænseoverskridende sundhedsydelser samtidig med, at der tages hensyn til sundhedssystemernes bæredygtighed. Det er en god dag for opbygningen af et \"sundhedens Europa\".\nJeg vil gerne slutte med at fremkomme med følgende bemærkning til et institutionelt aspekt ved teksten.\n\"Kommissionen nærer en vis tvivl med hensyn til, at nogle af de fremtidige retsakter, som Kommissionen får beføjelse til at vedtage ved den lovgivningsmæssige retsakt, vil kunne blive gennemførelsesretsakter. Kommissionen vil ved udøvelsen af sine gennemførelsesbeføjelser ikke på grundlag af de beføjelser, der er tillagt den, vedtage retsakter, som den anser for at være delegerede retsakter som omhandlet i artikel 290 i TEUF\".\nPeter Liese\nfor PPE-Gruppen. - (DE) Hr. formand, fru Győri, hr. Dalli, mine damer og herrer! Dette er virkelig en vigtig dag for patienter over hele Europa. Det var helt uacceptabelt, at EU-Domstolen havde givet patienterne ret til at rejse til en anden medlemsstat, men at så mange medlemsstater ikke havde omsat denne dom i praksis.\nDen eneste mulighed for de enkelte patienter har været at anlægge sag og til endog at gå så langt som at indbringe deres individuelle sager for EU-Domstolen. Jeg mener, at dette er en kynisk strategi, fordi disse mennesker ikke er stærke. De er syge, ellers ville de ikke have behov for behandling, og i værste fald, kunne de dø, før EU-Domstolen havde truffet afgørelse i deres sag. Derfor er det på høje tid, at vi klarlægger den juridiske situation.\nFru Grossetête og alle andre involverede har også opnået en hel del for disse patienter i lande, hvor dommen er blevet gennemført i større eller mindre grad, herunder etableringen af nationale kontaktpunkter og europæiske referencenetværk. Resultatet har været en forbedring af situationen i de lande, hvor EU-Domstolens dom i princippet er blevet gennemført, i form af en udvikling i retning af et Europa for patienter og et sundhedens Europa, nøjagtig som hr. Dalli sagde.\nJeg har ikke megen tid, så jeg vil gerne benytte mine sidste 15 sekunder til at takke ordføreren, skyggeordførerne, hr. Dalli, kommissæren, som virkelig har engageret sig i spørgsmålet, og først og fremmest hr. Bowis, som sidder på tilhørerpladserne og er ophavsmanden til dette direktiv. Min oprigtige tak og lykønskning går til alle de involverede parter.\nDagmar Roth-Behrendt\nHr. formand, mine damer og herrer! Denne lovgivning er rent faktisk overflødig. Jeg håber, at den fortsat vil være overflødig, for patienter behøver ikke gøre brug af den. I en ideel verden ville patienterne modtage de bedste sundhedsydelser hurtigst i deres fødeland eller det land, hvor de bor.\nDen omstændighed, at vi drøfter dette i dag og vedtager lovgivningen i morgen, er, som hr. Liese med rette sagde, et udtryk for en kynisk strategi i medlemsstaterne. Det betyder, at medlemsstaterne ikke har erkendt, hvad de skylder deres borgere, nemlig hurtige og effektive sundhedsydelser af høj kvalitet. Det viser også, at de hellere ville investere i andre ting, end på de områder, der leverer tjenesteydelser til deres borgere, og det er en skændsel. Desuden er forhandlingerne i Rådet om dette spørgsmål ikke noget at være stolt af. Hvis lovgivningen imidlertid rent faktisk anvendes på et tidspunkt, fordi patienterne har behov herfor, og det er ikke en god ting, vil jeg være meget glad for det, vi har opnået. Jeg er ordføreren, fru Grossetête, og mine kolleger taknemmelig for deres samarbejde.\nVi har opnået en hel del. Vi har haft held til endelig at fokusere på sjældne sygdomme. Folk med sygdomme er altid blevet skubbet ud på et sidespor og har fundet det vanskeligt at opnå nogen form for behandling. Endelig har vi haft held til at oprette informationspunkter i medlemsstaterne, som vil informere folk om deres rettigheder. Dette har ikke tidligere været tilfældet. Hvis der oprettes referencenetværk i fremtiden, vil det endelig være muligt for medlemsstaterne at udveksle bedste praksis, information om guld- og platinstandarder og videnskabelige fremskridt. Dette har ikke været koordineret indtil nu. Der er nogle enkelte fyrtårne, men ingen koordinering.\nAlle disse ting er store succeser, og det samme er ambulantbehandling og andre områder, som jeg ikke vil komme ind på nu. Der er naturligvis ting, der gør mig ked af det. Jeg ville have foretrukket, at der ikke skulle være alt det besvær med forhåndsgodkendelser, som ganske enkelt viser, at medlemsstaterne ikke har erkendt, at tingene er virkelig vigtige. Heldigvis er der dog nogle medlemsstater, som vi kan arbejde godt sammen med, og vi har vist det i dag. Vores mål bør være at sikre, at sundhedssystemet i alle lande er så godt, at ingen ønsker at rejse til et andet land, hvor de ikke taler sproget. Hvis det, vi gør i dag og i morgen, er et lille skridt i denne retning, fordi det vil blive tydeligere, hvilke lande der har gode ydelser, og hvilke der har dårlige ydelser, hvilke der gør noget for deres borgere, og hvilke der ikke gør, så har vi opnået en hel del.\nJeg håber, at en af de mindre sidegevinster af dette vil være gennemsigtighed. Vi har brug for at vide, hvilke medlemsstater der har høje standarder, og hvilke der har en lav standard. Jeg kommer fra et land, hvor jeg kan føle mig relativt rolig. Jeg er dog bekendt med de problemer, som mange mennesker i mange andre medlemsstater støder på, og jeg skammer mig over dette, for det er ikke EU værdigt.\nJeg vil gerne takke ordføreren for hendes store arbejdsindsats, og navnlig Kommissionen, hr. Dalli og hans team, som har givet Europa-Parlamentet og ophavsmanden til denne lovgivning i den foregående valgperiode, hr. Bowis, så megen støtte, som vi kunne ønske os. Jeg vil også gerne rette en særlig tak til det belgiske formandskab, der ikke er til stede i dag, men som har gjort alt, hvad der var muligt for at sikre, at denne proces blev en succes. Selv om det belgiske formandskab gjorde alt, hvad der stod i dets magt, kunne det ikke altid opnå en hel del på grund af de øvrige medlemsstaters nogle gange stædige og oldnordiske holdninger. Vi har dog opnået noget, og jeg mener, vi vil kunne stemme for denne lovgivning i morgen med god samvittighed.\n(Bifald)\nAntonyia Parvanova\nHr. formand! Når jeg ser fire år tilbage til starten af ALDE's kampagne \"Europa for patienter\", har jeg god grund til at hilse den aftale, som Rådet nåede frem til i december, velkommen. Først vil jeg gerne takke ordføreren, fru Grossetête, og skyggeordførerne for deres gode samarbejde og deres store arbejdsindsats og også ophavsmanden til dette initiativ, vores kollega hr. John Bowis.\nParlamentet forblev forenet og stod fast under forhandlingerne med Rådet. Vi forsvarede patienterne, og for første gang vil der være en klar lovramme i EU for patienter, der søger behandling i en anden medlemsstat. Vi må betragte den indgåede aftale som et lille skridt, men det er en virkelig milepæl for patienterne i Europa, der vil styrke deres rettigheder samtidig med, at der fokuseres på deres behov, den information, der er tilgængelig for dem, og sundhedsydelsernes kvalitet og sikkerhed.\nJeg er dog sikker på, at Parlamentet ville have støttet et mere ambitiøst resultat. Selv om jeg erkender nødvendigheden af, at medlemsstaterne er i stand til at indføre forhåndsgodkendelse for at opretholde deres sundhedssystemers bæredygtighed, beklager jeg, at de - også det belgiske formandskab - nogle gange har sat organisatoriske hensyn over patienternes interesser og behov. Men vi repræsenterer borgerne og er ansvarlige for at repræsentere dem her i Parlamentet.\nLad mig nævne et enkelt eksempel. Kvalitet og sikkerhed. Mens medlemsstaterne var ivrige efter at fastsætte kvalitet og sikkerhedsrisiciene som et kriterium for at give afslag på forhåndsgodkendelse, har de været uvillige til at acceptere - og har været imod - enhver informationsudveksling og ajourføring af kravene på dette område på EU-plan.\nALDE-Gruppen hilser det fremtidige direktiv velkommen, men vi vil være strenge med hensyn til dets gennemførelse og sikre, at der indføres en ordentlig indberetning og overvågning, og at bestemmelserne om forhåndsgodkendelse og godtgørelse ikke bliver en uberettiget hindring for patienterne.\nTil slut vil jeg gøre opmærksom på en af mine beklagelser. De manglende ambitioner i bestemmelserne om samarbejde inden for e-sundhed, igen på grund af stærk modstand fra de mest avancerede medlemsstater på dette område. Det oprindelige forslag fra Kommissionen er blevet udvandet betydeligt. Jeg vil derfor gerne spørge hr. Dalli om følgende. Vil Kommissionen overveje at udvikle et separat forslag om e-sundhed for at fremme samarbejde og muliggøre interoperabilitet af data og sikkerhed for patienter, således at det bliver en realitet i Europa?\nJean Lambert\nHr. formand! Mange her i Parlamentet vil huske, at dette ved førstebehandlingen var et meget varmt emne, og jeg tror, at vi kun hører nogle af forskellene mellem os. Der var betænkeligheder med hensyn til, om markedskræfterne ville vinde over almene tjenesteydelser, og dem, der var optaget af patienternes ret til at vælge og til at rejse, blev sat op imod dem, der spurgte om, hvilke patienter der rent faktisk ville benytte sig af dette valg.\nJeg mener, at vi, når alt kommer til alt, er nået frem til et fornuftigt kompromis. Som folk har påpeget, har vi allerede i tilfælde, hvor der er et medicinsk behov med et krav om hastebehandling, et system under koordineringen af social sikring. Dette direktiv beskæftiger sig mere med markedsordningen, med valg og med folks evne til at vælge, hvor de vil tage hen, mens pengene følger dem. Så vi har klarhed nu, idet medlemsstaterne kan indføre ordninger, der gør det muligt for dem at sikre, at behovene kan imødekommes.\nDette direktiv bør også hilses velkommen, fordi det vedrører spørgsmål omkring den juridiske dimension og retssikkerhed. Det beskæftiger sig med, hvor ansvaret for opfølgende behandling ligger, med spørgsmålet om erstatning, hvis der er problemer, og med spørgsmål vedrørende sikring af, at procedurerne udføres af kvalificeret lægefagligt personale.\nMed hensyn til sjældne sygdomme har vi også opnået et kompromis, der er bedre end det, vi nåede frem til i første omgang.\nSom folk har sagt, vil dette fungere godt for mange patienter, men vi bør også tage os af vores patienter i vores egne medlemsstater.\nMilan Cabrnoch\nHr. formand! Jeg vil gerne starte med at takke begge ordførerne, fru Grossetête og hr. Bowis. I dag er det præcis 2 år, seks måneder og 16 dage, siden Europa-Kommissionen fremlagde det længe ventede direktiv om patientrettigheder i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser, men baggrunden for dette direktiv går meget længere tilbage, da spørgsmålet oprindeligt udgjorde en del af servicedirektivet. Det står nu klart, hvor stor en fejltagelse det var ikke at medtage sundhedsydelser i servicedirektivet. Vi må ikke glemme, at det godkendte direktiv kun vedrører patientrettigheder, og spørgsmålet om fri bevægelighed for sundhedsydelser i EU er fortsat uløst. Sundhedssystemerne i medlemsstaterne kan være baseret på de samme generelle principper, men tilrettelæggelsen af sundhedsydelserne varierer meget mellem de enkelte medlemsstater.\nDen tekst, vi skal stemme om i morgen, og som jeg støtter, er et stort kompromis mellem borgernes og patienternes rettigheder og regeringernes betænkeligheder. Til trods for de mange indrømmelser og den megen modstand udgør det fremsatte forslag et lille, men vigtigt fremskridt. Det foreslåede direktiv tydeliggør, om end ikke ordentligt, patientrettighederne, idet de får adgang til information, og det bekræftes fuldt ud, at medlemsstaternes regeringer har eneansvaret for tilrettelæggelse og finansiering af sundhedsydelser, og for kvaliteten, sikkerheden og tilgængeligheden af pleje i deres områder i overensstemmelse med subsidiaritetsprincippet, idet de får mulighed for at fastsætte reglerne om, at borgeren, hvor det er relevant, skal søge forhåndsgodkendelse, før denne modtager behandling i udlandet.\nJeg håber, at vi også vil fortsætte arbejdet med direktivet her i Parlamentet i de kommende år, og at vi vil forbedre patientrettighederne i EU.\nKartika Tamara Liotard\nHr. formand! I morgen er den store dag, hvor sundhedsydelser bliver et produkt i det indre marked. Det nye direktiv behandler sundhedsydelser som kommercielt omsættelige varer. Dem, der har flest penge, vil være de første til at få adgang til steder med det største og det billigste udbud af sundhedsydelser. Dette forslag vil dog opretholde det eksisterende sundhedssystem i to lag. Jeg tænker på, hvor mange af mine kolleger der mon kan identificere sig med det, jeg siger. Sundhedsydelser er et grundlæggende behov og noget, som alle bør have lige adgang til. De af Parlamentets medlemmer, der vil stemme for i morgen, mener sikkert, at de slår et slag for patientrettighederne, men det vil helt afgjort ikke være tilfældet. Jeg går ind for alt, hvad der fremmer patientrettighederne, men hvis vi vedtager dette direktiv, kan vi rent faktisk forvente en række problemer med hensyn til patientrettigheder. Jeg vil nævne nogle få eksempler.\nForsikringsselskaber vil kun være alt for glade for at sende patienter over grænsen, hvis der findes en billigere behandlingsmulighed der. Det vil indskrænke udbuddet af sundhedsydelser i patienternes hjemland. Enhver behandling, der ikke længere er rentabel, vil ikke længere blive udbudt i de dyrere regioner. Det vil langt fra give patienterne flere rettigheder, men derimod fratage dem valgmuligheder, og de er nødt til at rejse over grænsen. Desuden vil patienter fra regioner, hvor sundhedsydelser er billigere, ikke kunne rejse til andre regioner, da de ikke automatisk vil få godtgjort de ekstraomkostninger, det vil medføre. Sundhedsturisme, der er det tilsigtede mål med dette direktiv, vil derfor blive begrænset til de rige.\nOg så er der de regioner, hvor sundhedsydelser er billige, og de regioner, hvor ventetiden er kort. De vil med tiden få så mange sundhedsturister, at deres egne lokale patienter vil blive skubbet ud. Vi kunne læse et eksempel herpå i mandagens udgave af den belgiske avis De Standaard, og jeg kan forsikre om, at flere sådanne eksempler vil følge. Jeg mener, at alle patienter har ret til sundhedsydelser af høj kvalitet, og sundhedsydelser, der leveres på deres eget sprog, tæt på, hvor de bor, og hvor familien er tæt på. I stedet opfordrer Europa patienterne til at søge sundhedsydelser i udlandet, og lader så markedskræfterne gøre deres arbejde. De af mine kolleger, der er enige heri, vil stemme for i morgen. De af dem, der er enige med mig, bør helt klart stemme imod.\nOreste Rossi\nHr. formand, mine damer og herrer! Direktivet indeholdt oprindeligt nogle vanskelige områder. Under drøftelserne i udvalget og på trepartsmøderne nåede vi frem til en aftale om en tekst, der generelt er afbalanceret, og som tager hensyn til behovene for sikre sundhedsydelser af høj kvalitet, de generelle principper for godtgørelse, forhåndsgodkendelse, grænseoverskridende samarbejde om behandling af sjældne sygdomme og elektroniske sundhedstjenester.\nVi ønskede at nå målet om anerkendelse af alle patienters ret til grænseoverskridende sundhedsydelser, således at sundhedsturisme forhindres. De omkostninger, som en sundhedstjeneste afholder til behandling af en statsborger fra en anden medlemsstat, bør med rette afholdes af patientens oprindelsesland.\nVi ønskede også at forpligte medlemsstaterne til at garantere grundlæggende niveauer for sundhedsydelser, men dette var ikke muligt. I lyset af de forbedringer af teksten, der blev opnået via mægling, vil vi stemme for. Dette gælder også for den anden tekst, der drøftes, om det europæiske initiativ om Alzheimers sygdom og andre demensformer, som er et indledende skridt i retning af fremlæggelse af et lovforslag, der sigter mod at opnå integration mellem de forskellige eksisterende politikker.\nDet fælles mål med begge foranstaltninger er at understrege behovet for en bedre koordinering mellem medlemsstaterne udelukkende i borgernes interesse.\nCsanád Szegedi\n(HU) Hr. formand, fru Győri, mine damer og herrer! Jeg støtter personligt patientrettigheder i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser. Talrige eksempler har vist, at et stort antal patienter søger sundhedsydelser i andre medlemsstater. Vi er alle bekendt med Kohl-sagen i Luxembourg, der er et positivt bevis på dette fænomen. Desværre er de eksterne og interne forskelle i EU, og dermed mener jeg forskellene mellem regionerne i Vesteuropa og i Østeuropa, ikke begrænset til økonomiske forskelle og forskelle i sociale tjenesteydelser. Der er også en stor kløft med hensyn til sundhedsydelser, og det er Parlamentets opgave at nedbringe disse forskelle, dvs. forskellene mellem Vest- og Østeuropa, da sundhedsydelser af en ensartet høj standard kan være et middel til at nedbringe antallet af mennesker fra en medlemsstat, der benytter sundhedsydelser i en anden medlemsstat. Derudover er det afgørende at standardisere sygeforsikringsselskabernes rolle, da vi derved kan sikre, at det universelle europæiske princip om fri bevægelighed ikke vil blive bragt i fare.\nDesuden mener jeg, at det er vigtigt at koordinere henstillingerne fra det faglige kollegium for at sikre, at de enkelte medlemsstater anvender de samme behandlingsformer til de samme sygdomskategorier. Sundhed må ikke være et privilegium, og de samme sygdomme kan ikke behandles forskelligt i Ungarn og i Sverige, blot fordi førstnævnte er beliggende i Østeuropa, og befolkningen her lever under mindre gunstige finansielle vilkår, mens sidstnævnte er beliggende i Vesteuropa, og befolkningen her er bedre stillet.\nChristofer Fjellner\n(SV) Hr. formand! Jeg mener, at morgendagens afstemning vil være en af de vigtigste afstemninger, jeg har deltaget i i mine seks år i Europa-Parlamentet. Ikke fordi den berører en masse mennesker - de fleste mennesker ønsker naturligvis at have ret til at modtage en god og rettidig behandling der, hvor de bor. Det er fordi, den kan være utrolig vigtig for dem, den berører. Det kan endog være et spørgsmål om liv eller død. Dette vedrører også den grundlæggende tanke om europæisk samarbejde - fri bevægelighed. Det er rent faktisk en skændsel, at vi nu kun udstrækker den frie bevægelighed til dem, der har størst behov herfor, nemlig dem, der er syge, dem, der er patienter.\nDette er et kompromis, og jeg ved, at både jeg og mine kolleger i Gruppen for Det Europæiske Folkeparti (Kristelige Demokrater) ville være gået endnu længere i mange henseender, men vi må nu huske på, hvordan tingene så ud for ikke så længe siden med al snakken om sundhedsturisme, det truende sammenbrud i de nationale sundhedssystemer, kravet om forhåndsindberetning eller rent ud sagt var vi som patienter tvunget til at bede om tilladelse, før vi benyttede os af de rettigheder, som EU-Domstolen har givet os. Det var sådan, tingene forholdt sig før, og i lyset heraf er det en enorm succes, at vi er nået frem til beslutning overhovedet.\nJeg betragter ikke dette som en beslutning, vi træffer som følge af, hvad Sverige eller Den Europæiske Venstrefløj har gjort, men snarere på trods af dette. Jeg kan huske den tidligere formulering og den omstændighed, at de svenske socialdemokrater f.eks. undlod at stemme herom ved førstebehandlingen. I går opfordrede en eller anden til, at der indføres forhåndsindberetning i Sverige. Jeg håber ikke, at Sverige indfører dette. Vi har klaret os uden forhåndsindberetning i mange år, og jeg håber, at vi fortsat vil klare os uden også i fremtiden.\nVores beslutning vil dog blive truffet her i Parlamentet i morgen, og så vil det være op til medlemsstaterne og Kommissionen. Gennemfør dette, så vi styrker patientrettighederne i stedet for at svække dem. Det er mit ønske til medlemsstaterne. Til Kommissionen vil jeg gerne sige følgende. Hold nøje øje med medlemsstaterne, for vi ved, at de vil forsøge at undgå at gennemføre dette.\nGilles Pargneaux\n(FR) Hr. formand, fru Győri, hr. kommissær! Først vil jeg gerne give udtryk for vores tilfredshed med de fremskridt, som det direktiv, vi vil vedtage i morgen, indebærer. I årevis har EU-Domstolen alene bilagt tvister vedrørende grænseoverskridende sundhedsydelser og patientrettigheder.\nI dag er patientmobilitet ikke længere et usædvanligt fænomen i Europa, men er blevet en dagligdags begivenhed. Grænseoverskridende behandling udgør nu 1 % af de samlede sundhedsudgifter i Europa.\nVi bør dog ikke forveksle patientmobilitet med den sundhedsturisme, der har udviklet sig i de senere år. Sidstnævnte bliver organiseret, og viser sig desværre at blive stadig mere rentabel. Sundhed bliver gradvist et konkurrencepræget marked.\nEn tysker tager til Ungarn for at modtage tandlægebehandling, en britisk statsborger rejser - hvis han har råd til det - til Frankrig, så han kan blive opereret hurtigere. Der er talrige eksempler herpå. Vi må dog sikre, at sundhed ikke behandles som en vare, så vi alle er lige. Derfor har vi i løbet af de seneste tre år forsvaret princippet om forhåndsgodkendelse i forsikringsmedlemsstaten til hospitalsbehandling og anden behandling.\nJeg vil gerne rose ordførernes - fru Grossetête og vores socialistiske ordfører, fru Roth-Behrendt, som jeg især gerne vil lykønske - der har muliggjort væsentlige fremskridt, som f.eks. godtgørelse af behandling, oprettelse af nationale kontaktpunkter og af europæiske referencecentre, behandling af sjældne sygdomme og øget samarbejde mellem medlemsstaterne.\nVores arbejde er ikke færdigt. Vi må gå endnu længere, ud over de fremskridt, der er gjort, for at fjerne de forskelle, der stadig vil findes i Europa, og jeg ved, at vi sammen kan sikre, at europæiske patienter og borgere modtager ligebehandling.\nCorinne Lepage\n(FR) Hr. formand, fru Győri, hr. kommissær! Denne aftales primære fortjeneste er, at den, som mine kolleger har sagt, indebærer en vis grad af juridisk tydeliggørelse. Indtil nu har det været EU-Domstolen, der var ansvarlig for disse spørgsmål, hvilket er årsagen til den juridiske usikkerhed, som vi nu fjerner, og jeg synes, vi bør være ordføreren, fru Grossetête, skyggeordførerne og også hr. Dalli meget taknemmelige. Denne lovgivning forbedrer patientinformationen, sundhedsydelsernes kvalitet, omkostningerne og godtgørelsesprocedurerne.\nJeg er også tilfreds med forhåndsgodkendelsessystemet for dyrere behandling, herunder hospitalsbehandling, specialbehandling eller behandling, der indebærer en særlig risiko for patienterne. Formålet er naturligvis ikke at forhindre patienterne i at modtage behandling i udlandet, men at forhindre sundhedsturisme og også at mindske risiciene for vores sociale sikringsordninger.\nJeg har dog blandede følelser med hensyn til betingelserne for gennemførelse af denne procedure, der kunne indebære risici for ulige behandling blandt patienter fra medlemsstaterne.\nFor det første, hvad betyder \"en rimelig tid\"? Vi må sikre os, at ordet \"rimelig\" ikke bringer patienterne i fare.\nVi må også sikre, at medlemsstaterne indfører finansielle procedurer til at sikre, at patienterne, særlig de dårligst stillede, ikke skal betale for meget i forskud. Det ville ikke være acceptabelt, hvis administrative problemer mindsker patientrettighederne.\nEndelig kan medlemsstaternes forskellige beslutninger vedrørende godtgørelse af omkostninger til sundhedsydelser også føre til uligheder mellem patienter, hvis der ikke findes dels en mindstegodtgørelse, dels noget andet.\nDet var de punkter, jeg ønskede at nævne.\nClaude Turmes\n(DE) Hr. formand, mine damer og herrer, hr. Bowis! Med dette direktiv indføres klare, gennemsigtige rettigheder. Hvis jeg ønsker at rejse til udlandet, vil situationen være klar, og beslutningerne vil ikke længere være vilkårlige, som det var tilfældet i nogle lande. Derudover vil jeg kunne få bedre information, hvis jeg vælger at rejse til et andet land. Direktivet skal dog fortsat gennemføres af de nationale regeringer. Det, direktivet har forhindret, er noget, som nogle medlemmer af Kommissionen og måske også af Parlamentet har drømt om, og det er åbningen af grænserne for at forbedre de nationale sundhedssystemer. Jeg er stolt af den omstændighed, at vi med to ordførere, herunder fru Grossetête, har haft held til at opretholde en balance. Vi har vist vores modstand mod sundhedsturisme, og vores støtte til sikring af, at de nationale systemer ikke undermineres. Direktivet vil ikke løse problemet med forskelle i kvaliteten af sundhedsydelser. Dette kan kun opnås via tilstrækkelige investeringer i de enkelte medlemsstater.\nDet skulle glæde mig, nu da dette direktiv er på plads, om hr. Dalli og Kommissionen ville fokusere mere på regulering af den sociale sikring, som er det system, som alt er baseret på, og som gør det klart, hvem der betales, og hvor alt er velorganiseret. Der bør lægges større pres på medlemsstaterne for at sikre, at denne regulering gennemføres mere effektivt, i stedet for at komme frem med nye idéer til deregulering og konkurrence.\nKay Swinburne\n(EN) Hr. formand! Dette direktiv har taget konkrete skridt til at konsolidere patientrettighederne i forbindelse med sundhedsydelser i hele EU. Jeg har været meget interesseret i dette direktiv, da gennemførelsen af det vil få stor betydning i min valgkreds i Wales, hvor forvaltning og levering af sundhedsydelser, til trods for at den britiske regering har gennemført forhandlinger med EU om sundhedsspørgsmål, er en uddelegeret kompetence, der leveres via Welsh Assembly Government.\nMin første bekymring med hensyn til den potentielle indvirkning på det walisiske sundhedssystem i forbindelse med godtgørelse og forhåndstilladelse er blevet løst, da der er indbygget en vis grad af fleksibilitet i disse forslag. Medlemsstaternes og de regionale parters mulighed for at kunne træffe beslutning om støtteberettigede behandlinger med forhåndsgodkendelser og fastsættelse af et loft over godtgørelser vil til en vis grad fjerne betænkeligheder omkring de allerede overbelastede og overbebyrdede sundhedssystemer.\nSom følge af mine kollegers arbejde her i Parlamentet, tidligere og nu, særlig hr. Bowis, kan vi være tilfredse med, at vi har taget et skridt fremad, når det gælder en tydeliggørelse for patienterne, bedre valg af sundhedsydelser og større samarbejde mellem de forskellige sundhedssystemer i EU. Dette skulle føre til en hævelse af standarderne i hele EU, gennem patientvalg.\nJoão Ferreira\n(PT) Hr. formand! Hensigten med dette direktiv har været klar helt fra starten, nemlig at inddrage sundhedsydelserne i målet om liberalisering af tjenesteydelser og på denne måde imødekomme økonomiske og finansielle gruppers interesser ved at udvide deres forretningsområder på sundhedsområdet i alle EU-landene, og ved at behandle sundhedsydelser som om de blot var en vare som alle andre, og brugerne af dem, som om de blot var forbrugere.\nDette forslag vil øge ulighederne mellem europæerne og skade dem, der ikke har midler til at benytte private sundhedsydelser eller sundhedsydelser i en anden EU-medlemsstat. Selv med de ændringer, der er foretaget, vil vedtagelsen af det og de meget høje omkostninger, det vil kunne indebære, have alvorlige konsekvenser for nogle lande, ikke mindst Portugal og dets nationale sundhedsvæsen.\nI praksis bekymrer det samme EU, der indfører kraftige begrænsninger af nationale budgetter, når det gælder finansiering af offentlige tjenesteydelser såsom sundhed, sig ikke om at overbelaste disse budgetter, når det gælder kanalisering af offentlige midler til private økonomiske og finansielle grupper, der er involveret i sundhedssektoren, eller til fremme af sundhedsturisme.\nI dets iver efter at fremme erhvervslivet, indebærer dette forslag ikke ordentlige sikkerhedsforanstaltninger i tilknytning til brugersikkerhed eller sundhedsydelser af høj kvalitet, særlig hvad angår sundhedsydelser uden for hospitaler. I modsætning til, hvad nogle har sagt, er forhåndsgodkendelsessystemet ikke en passende bestemmelse i disse tilfælde. Det er derfor nødvendigt, at disse intentioner også blokeres på samme måde som i 2007 med udelukkelsen af sundhedsydelser fra det famøse Bolkensteindirektiv.\nJaroslav Paška\n(SK) Hr. formand! Jeg vil gerne starte med at give udtryk for en vis skuffelse over Rådets holdning til direktivet om patientrettigheder i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser, da Rådet ikke ved førstebehandlingen har vedtaget mange af de gode ændringsforslag fra Europa-Parlamentet.\nParlamentet fastlagde nemlig ved førstebehandlingen et godt grundlag for den korrekte anvendelse af reglerne om grænseoverskridende sundhedsydelser i medlemsstaterne på en sådan måde, at patienterne, når det var berettiget, og i overensstemmelse med de fastsatte regler og uden at belaste domstolene kunne modtage den ambulante behandling eller den hospitalsbehandling, de havde brug for, i en anden medlemsstat.\nDet er derfor godt, at det ved udarbejdelsen af betænkningen i udvalget til andenbehandling var muligt at videreføre den oprindelige filosofi og give udtryk for Parlamentets holdning fra førstebehandlingen og med udgangspunkt i den aktuelle uigennemsigtige situation inden for grænseoverskridende sundhedsydelser at nå frem til en værdig løsning på problemet.\nKompromisteksten, der bakkes op af Domstolens retspraksis, og som er blevet fremlagt i forbindelse med dagens forhandlinger, giver vores borgere nye muligheder og ny kvalitet i sundhedsydelserne, og vi må derfor - efter min mening - bestræbe os på at sikre, at dette direktiv snarest muligt finder anvendelse på dagligdags begivenheder.\nLicia Ronzulli\n(IT) Hr. formand, mine damer og herrer! Efter en juridisk proces, der har varet i årevis, vil vi i morgen endelig stemme om den betænkning, der vil give de europæiske borgere, som hvert år er tvunget til at rejse til udlandet for at få passende sundhedsydelser, et solidt juridisk grundlag.\nDette vil gøre det muligt for alle patienter og ikke blot de bedst informerede eller de rigeste at udnytte de rettigheder, der allerede igennem flere år er blevet anerkendt i EU-Domstolens domme. Ved at åbne nationale kontaktpunkter, vil grænseoverskridende adgang til sundhedsydelser ikke længere være et spørgsmål om tillid, hvor patienter, der allerede var invalideret af sygdom, indtil nu desværre alt for ofte har måttet håndtere bureaukratiske, sproglige og finansielle problemer.\nMed hensyn til hospitalsbehandling kan forsikringsmedlemsstaten kræve, at patienter, der beslutter at søge behandling i udlandet, søger forhåndsgodkendelse, og dette er naturligvis nødvendigt for at beskytte dens sundhedssystems stabilitet. Der kunne måske have været gjort mere på visse punkter for at beskytte patienterne f.eks. med hensyn til systemet med forhåndsindberetning, der vil gøre det muligt for medlemsstaterne at yde forskud til dækning af udgifter til sundhedsydelser, men kun på et frivilligt grundlag.\nEndelig vil jeg gerne understrege, hvor glad jeg er for at deltage i en forhandling, der er blevet gennemført helt regulært med blot en fællesnævner, nemlig at sætte en stopper for tusindvis af patienters prøvelser i Europa, og dette tidspunkt ser endelig ud til at være kommet.\nKarin Kadenbach\n(DE) Hr. formand, fru Győri, hr. Dalli! Sådan som jeg har forstået det, er det politiks opgave at bidrage til at beskytte og forbedre vores borgeres livskvalitet. Dette er ikke nogen nem opgave på sundhedsområdet i øjeblikket. Det er primært nationalstaternes ansvar at sikre leveringen af sundhedsydelser og sikre adgang til den bedste lægebehandling, uanset patienternes indkomst og uanset, hvilken region de bor i.\nSelv med de bedst mulige nationale sundhedssystemer vil der dog stadig være tilfælde, hvor patienter har brug for eller ønsker hjælp, støtte og lægebehandling i et andet land. I direktivet fastsættes retsgrundlaget, og det indeholder garantier for, at patienter kan få adgang til disse tjenesteydelser uden yderligere bureaukrati, uden retsusikkerhed og uden at skulle betale store forskud.\nEfter den langvarige forhandlingsproces ser jeg dette direktiv som en virkelig succes, selv om det vil kræve en stor indsats af sundhedssystemerne i de enkelte lande og af forsikringsselskaberne at gennemføre det. Jeg håber virkelig, at der fortsat vil blive udøvet pres i denne henseende, for selv de bedste direktiver kan kun være effektive, hvis de gennemføres ordentligt. Jeg opfordrer også til vedholdenhed i forsøgene på at udvide forebyggende foranstaltninger og sundhedsydelser. Jeg mener, at vi ønsker, at borgerne i Europa skal forblive raske så længe som muligt, og at de skal have den bedst mulige adgang til sundhedsydelser af høj kvalitet til de lavest mulige omkostninger.\nFrédérique Ries\n(FR) Hr. formand, fru Győri, hr. kommissær! Jeg vil også gerne takke og lykønske vores ordfører, fru Grossetête, som har udført et fremragende stykke arbejd, efter hun tog over efter vores tidligere kollega, hr. Bowis. Med alle de lykønskninger, han modtager, virker det lidt som om, vi fejrer hr. Bowis i dag!\nJeg mener, at det er vigtigt at fremhæve den vigtige rolle, som det belgiske formandskab har spillet, da det gjorde, hvad der var nødvendigt for at nå frem til dette vanskelige kompromis med Parlamentet, særlig med visse medlemsstater, hvis holdning var - hvordan kan jeg beskrive det? - fyldt med modstand i nogle tilfælde.\nDette direktiv om grænseoverskridende sundhedsydelser er vigtigt, selv om det kun vedrører 1 % af de nationale sundhedsbudgetter, fordi vi ud over tallene bør fokusere på dets symbolværdi, der er alle europæiske borgeres legitime ret til at blive behandlet i udlandet og få behandlingen godtgjort med al den korrekte information.\nDet var også vigtigt klart at fastsætte beskyttelsesforanstaltninger for at forhindre enhver form for sundhedsturisme, men også at indføre tilstrækkelig fleksibilitet i teksten for at fremme diagnosticering og behandling på begge sider af en grænse. Jeg tænker især på visse sygdomme såsom sjældne sygdomme.\nJeg vil slutte med at sige, at dette er et vigtigt første skridt, men vi må gå endnu længere og kæmpe mere for at gå videre med det sundhedens Europa, som vi alle er så glade for.\nTadeusz Cymański\n(PL) Hr. formand! Der findes ingen ideelle love. De har alle ulemper såvel som fordele, men dette direktiv giver helt afgjort anledning til mere håb end frygt. Europa er til trods for de hurtige ændringer, der finder sted, fortsat et kontinent med store forskelle og endog kontraster. Dette vedrører såvel niveauet for som omfanget af sundhedsydelser, og det er indlysende, at de fattigere lande giver udtryk for mere frygt, da de befinder sig i en omstillingsfase og forsøger at indhente de mere velstående lande. Finansieringsniveauet og bestemmelserne om medicinske behov i lande, der gennemgår en omstilling, er dog langt, langt lavere.\nDirektivet udgør derfor en enorm mulighed og en kilde til håb for alle patienter i de lande, jeg tænker på. Regeringerne står over for en stor udfordring, men paradoksalt nok vil dette direktiv gennemtvinge mange reformer, og det vil henlede opmærksomheden på omfanget af underfinansieringen af sundhedsydelser, for underfinansiering er ikke blot resultatet af begrænsede finansielle muligheder i disse lande, men også af virkningen af fejltagelser i den aktuelle politik og af undervurdering af den store betydning, som sundhed har for de europæiske borgere.\nJeg takker for Deres opmærksomhed og anmoder om støtte til dette direktiv uanset den endelige udformning af det, der er blevet kaldt beskyttelsesklausulen. Beskyttelsesklausulen er et udtryk for kompromis, og \"kompromis\" er et ord, som vi hilser velkommen.\nSabine Wils\n(DE) Hr. formand! Udkastet til direktiv om patientmobilitet kunne hurtigt føre til, at sundhedsydelser i EU nedbringes til den laveste fællesnævner via en tjenesteydelsesbaseret tilgang. Min gruppe er stærkt imod, at evnen til at betale bliver et kriterium for levering af sundhedsydelser, og imod at patienter bliver gjort til forbrugere.\nDet foreslåede direktiv vil gøre det muligt for sygeforsikringsselskaberne at sende patienter til udlandet, hvor behandlingen er billigere. Det vil føre til en stor konkurrence og prispres inden for sundhedssektoren. Hvis en bestemt behandling er billigere nogle få hundrede kilometer væk, og hvis patienterne sendes derhen af deres forsikringsselskaber, vil resultatet være, at denne særlige behandling ikke længere vil være tilgængelig lokalt. Derfor vil sundhedssektoren ganske enkelt følge markedets neoliberale logik i stedet for at prioritere patienternes velfærd.\nJeg vil gerne spørge mine kolleger, om de ønsker at se sundhedsturisme inden for denne følsomme sektor. Jeg går ind for, at patienterne modtager sundhedsydelser tæt på, hvor de bor. Dette er et offentligt ansvar som en del af leveringen af tjenesteydelser af almen interesse, der skal være tilgængelige for alle i deres lokalområde.\nAnna Rosbach\n(DA) Hr. formand! Ingen syge mennesker ønsker at drage til et fremmed land, hvis behandlingen er lige så god i hjemlandet. Men når det er sagt, så er dette forslag det bedst opnåelige. Vi ser, at finansieringsmodellen er ændret, og at de nationale sundhedssystemer ikke undergraves samtidig med, at patienter får bedre mulighed for at blive behandlet i andre EU-lande.\nPatienter kan lettere søge behandling i et andet land, hvis f.eks. ekspertisen og behandlingstilbuddet ikke findes i deres hjemland. Dette er vigtigt, når vi taler om yderst sjældne sygdomme, der kræver meget speciel faglig viden. Hvis vi kan koncentrere behandlingen af sådanne sjældne sygdomme nogle få steder i EU, vil patienternes chance for at blive helbredt være langt større, da læger, der bruger deres faglige kompetence tit, er bedre til at opnå gode resultater. Det må dog ikke betyde, at medlemsstaterne udvander deres sundhedssystemer, hvilket teksten da også fastslår. Tak, hr. formand, og tak til kommissær Dalli og til ordføreren. Tak for en god indsats.\nElżbieta Katarzyna Łukacijewska\n(PL) Hr. formand! Først vil jeg gerne lykønske ordføreren, fru Grossetête, som har udført et meget vanskeligt stykke arbejde. Det var ikke nogen nem opgave på grund af EU-medlemsstaternes forskellige holdninger og de forskellige sundhedssystemer i de forskellige lande. Det krævede ikke blot forhandlingsevner, men først og fremmest kendskab til emnet at nå frem til et kompromis mellem forventninger og muligheder. Vi er alle klar over, at foranstaltningerne i direktivet om patientrettigheder i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser - og ordføreren har talt meget detaljeret om disse foranstaltninger - er det, borgerne i EU ønsker, særlig i de lande, hvor adgang til specialister og moderne procedurer er begrænset.\nDet er vigtigt, at det under arbejdet med direktivets tekst og takket være de kompromiser, der blev indgået, var muligt at ændre holdningen i medlemsstater, der oprindeligt blokerede dets bestemmelser. Direktivets væsentligste træk er adgang, nemhed og sikkerhed i forbindelse med sundhedsydelser og også patientrettigheder til at benytte sundhedsydelser i en anden medlemsstat og til at få specificerede udgifter godtgjort. Direktivet er baseret på patienternes behov og ikke på finansielle ressourcer.\nJeg vil gerne påpege, at direktivets bestemmelser ikke blot vil betyde en forbedring af patienternes helbredstilstand, jeg tror også, at de vil danne grundlag for forbedring af sundhedssystemerne i nogle EU-lande. Det skal understreges, at direktivet er det første grundlæggende skridt i retning af patientmobilitet, det styrker patienternes rettigheder og fjerner uligheder i serviceniveauet i de forskellige medlemsstater.\nAndres Perello Rodriguez\n(ES) Hr. formand! Jeg mener, det er korrekt at lykønske ordførerne, særlig fru Grossetête og fru Roth-Behrendt fra min egen gruppe, med det arbejde, de har udført for at gøre et stykke lovgivning, der befandt sig i et dødvande, til et nyttigt stykke lovgivning, fordi det har gjort det muligt at gøre retten til folkesundhed til en del af et retsgrundlag og har givet os nye muligheder for at lægge grunden til at garantere borgerne den sikkerhed og kvalitet, de altid vælger. Vigtigere endnu har deres arbejde også betydet, at den rolle, som oprindelsesmedlemsstaterne, der skal betale, og de lande, hvor behandlingen modtages, spiller, kan reguleres klart.\nJeg mener dog ikke, at vi skal være tilfredse med dette alene, men snarere at det bør være begyndelsen til et meget større skridt fremad, så direktivet, som fru Roth-Behrendt sagde, blot bliver en formalitet, fordi den lighed, der opnås i alle medlemsstaterne, betyder, at det er unødvendigt, at de enkelte borgere bliver sendt hjem til deres eget land.\nI denne kamp har vi brug for lovgivning, der garanterer borgernes rettigheder i forhold til de sundhedsydelser, de bør modtage - fordele og sikkerhed - frem for blot den ret, de allerede har til mobilitet mellem medlemsstaterne. Det er kvalitet, der vil skabe union, ellers vil vi tage meget små skridt.\nMiroslav Ouzký\n(CS) Hr. formand! De af os, som har været i længere tid i Europa-Parlamentet, vil helt sikkert huske, hvordan denne standard blev til. Historien er lige til at grine ad. I begyndelsen var der fru Gebhardts betænkning, som skulle muliggøre fri bevægelighed for tjenesteydelser i EU. Vi skar en del af betænkningen væk og besluttede, at sundhedsydelser fortjente en særlig standard. Da Kommissionen endelig fremlagde direktivet, blev fri bevægelighed for sundhedsydelser gradvist fjernet, hvorefter vi stod tilbage med den del, hvori beskrives patienternes ret til at rejse frit rundt i EU, når de søger sundhedsydelser.\nHermed vil jeg gerne understrege, at vores europæiskhed nogle gange handler mere om bannere og symboler end om gennemførelse af de praktiske frihedsrettigheder, som Unionen angiveligt er baseret på. Direktivet har givet anledning til mange betænkeligheder i de enkelte medlemsstater med hensyn til overudnyttelse og ødelæggelse af de nationale budgetter.\nJeg vil gerne slutte med at sikre, at dette ikke er helt det, vi ønskede, men det er det rigtige skridt og helt sikkert et skridt i den rigtige retning. Jeg vil gerne lykønske ordførerne og takke dem for deres arbejde.\nHorst Schnellhardt\n(DE) Hr. formand! Jeg glæder mig meget over, at dette direktiv endelig træder i kraft. Jeg vil gerne minde Parlamentet om, at det på et tidspunkt så ud til, at hele lovgivningsprocessen ville slå fejl. Jeg mener, at det skyldes ordførerens og forhandlingsteamets og naturligvis det belgiske formandskabs dygtighed, at vi har et resultat, som vi kan være meget tilfredse med. Jeg er navnlig glad for, at medlemsstaternes ret til at begrænse behandlingen i et andet land, er blevet mere klart defineret. Dette var ikke tilfældet i det forslag, som medlemsstaterne fremsatte. Jeg mener, at vi nu har en beslutning, der vil gøre det muligt at spore og verificere processen med afslag på en anmodning om behandling. Dette er et vigtigt skridt fremad.\nHvem er det, vi især hjælper? Jeg mener, at vi hjælper de 60 000 mennesker, som står på ventelisterne til organtransplantationer. Vi har naturligvis allerede vedtaget direktivet om organtransplantation, men dette er en anden foranstaltning, der vil nedbringe ventetiden. Vi hjælper også de millioner af mennesker, der lider af en af de 30 000 sjældne sygdomme. De vil kunne modtage mere målrettet behandling og behandling af bedre kvalitet, hvis de rejser til et andet land.\nJeg mener dog ikke, at dette direktiv vil resultere i udviklingen af sundhedsturisme i Europa. Jeg mener, at den frygt, som venstrefløjen her i Parlamentet har givet udtryk for, er fuldstændig ubegrundet. Det er ikke et spørgsmål, som vi behøver at beskæftige os med.\nEdite Estrela\n(PT) Hr. formand! Denne tekst er resultatet af meget arbejde og mange forhandlinger, så jeg vil gerne takke hr. Bowis, fru Grossetête og fru Roth-Behrendt. Det er kun rimeligt at anerkende de fremskridt, der er nået, for denne nye version giver flere garantier for sikkerhed og servicekvalitet. Skønt ordlyden af artikel 7 og 8 er blevet forbedret, mener jeg, at der kunne være gjort mere i retning af at sikre større retfærdighed.\nFlertallet af patienter, især dem fra svagere socioøkonomiske grupper, ønsker ikke at blive behandlet i udlandet på grund af sprogbarrieren og den manglende støtte fra familien. Europæere med højere indkomster står ikke over for disse hindringer. Jeg frygter derfor, at den nye lovgivning kan komme til at virke som et incitament til at reducere investeringerne i de nationale systemer i lande, hvor sundhedssystemerne er almene og stort set gratis, og kan bidrage til at skabe et sundhedsydelsesmarked for de rige. Ikke desto mindre håber jeg, at anvendelsen af dette direktiv vil bidrage til at mindske ulighederne med hensyn til sundhedsydelser.\nMairead McGuinness\n(EN) Hr. formand! Som andre hilser jeg denne forhandling og dette direktiv velkommen, og jeg takker ordføreren.\nJeg er måske lidt mere forsigtig med det, end nogle medlemmer er. Jeg synes, det ville være forkert, hvis nyheden fra Parlamentet er, at alt fra nu af er i orden med de grænseoverskridende sundhedsydelser. Der er stadig meget, vi skal drøfte og få på plads for at få det til at fungere. Må jeg lige citere - og jeg håber, jeg gør det korrekt - kommissærens egne ord? Han sagde, at det var klart, at alle medlemsstater har pligt til at investere hjemme for at give borgerne de sundhedsydelser, de har brug for. Jeg kan se, han nikker bekræftende, så jeg har citeret ham korrekt.\nDet er godt, at vi kan bringe det budskab med tilbage til medlemsstater, der ikke gør det, og til dem, der har lange ventelister. Mit eget land, Irland, er med her. Sandheden er, at folk vil foretrække at blive behandlet tæt på deres hjem. Det er derfor, vi har endeløse protester - og meget velbegrundede protester - i Irland over lukningen af lokale hospitaler og lokale tjenester. Når det er sagt, kan dette direktiv fungere, hvis det tvinger medlemsstaterne og deres sundhedssektorer til at se på deres systemer derhjemme og forbedre leveringen af ydelser til dem, der har brug for dem. De vil skulle betale for dem alligevel, hvis vores borgere benytter sig af de rettigheder, dette direktiv vil give dem.\nAlt i alt har folk allerede ret til at rejse for at få grænseoverskridende sundhedsydelser i henhold til forordning nr. 883/2004, de ved det bare ikke. Hvis de gjorde, ville vi se mange flere grænseoverskridende patienter, der rejste efter deres sundhedsydelser. Så lad os informere vores borgere om, hvad de har ret til, og lad os håbe, at vi ikke er nødt til at krydse grænserne, men at vi - hvis vi er - vil kunne gøre det frit og få de ydelser, vi har brug for.\nEdit Herczog\n(HU) Hr. formand! Jeg hilser det ungarske formandskabs første forhandling velkommen. For det første skal jeg bemærke, at det var værd at drøfte dette spørgsmål uden forbindelse med tjenesteydelsesdirektivet, eftersom spørgsmålet om grænseoverskridende sundhedsydelser i høj grad har sine egne særlige kendetegn. Jeg vil gerne rose ordførerne og skyggeordførerne og også John i gæstelogen. Det er imidlertid særdeles vigtigt ikke at sætte spørgsmålstegn ved medlemsstaternes forpligtelse til at levere primære sundhedsydelser. Medlemsstaterne er ansvarlige for at levere sundhedsydelser til deres egne borgere. Det er meget vigtigt at understrege, at dette direktiv ikke er et privilegium for de velhavende, men et værktøj til at levere bedre pleje til patienter med sjældne sygdomme. Det formål har været styrende for vores arbejde. Det er også et meget vigtigt hensyn, at direktivet vil sætte os i stand til at udnytte naturlige betingelser bedre. Jeg taler f.eks. om Ungarns kurbade, der kan helbrede visse sygdomme langt mere effektivt, og som ikke er flytbare. Det er helt indlysende patienterne, der må komme til os. Det er meget vigtigt at fortsætte ad den vej, således at de sunde, de syge, de europæiske borgere kan føle, at EU handler om dem og er til for dem.\nDavid Casa\n(MT) Hr. formand! Mange af os er ikke særlig opmærksomme på vores sundhed, mens vi stadig har et godt helbred og ikke har brug for lægehjælp. Når vi imidlertid får en farlig sygdom, begynder vi automatisk at forstå, hvor vigtigt det faktisk er for os, og hvor afgørende det er at have et ordentligt sundhedssystem, ikke bare et godt system, men også et effektivt system.\nEU-borgere kan få lægebehandling i de forskellige medlemsstater, når deres sygdom ikke kan helbredes i deres eget land. Vi må huske på, at dette bør være den sidste udvej, og at det ikke bør fremmes, da det er den dyreste og endvidere en upraktisk mulighed. Vi bør kun benytte den, når der ikke er nogen anden udvej tilbage. Men når det viser sig at være tilfældet, skal vi sikre, at bureaukratiet i den forbindelse reduceres til et minimum, og at vi forbedrer adgangsmuligheder og sikkerhed.\nMedlemsstaterne skal også have de nødvendige værktøjer til at beskytte deres sundhedssystemer og til at klare den ekstra tilstrømning fra andre lande, som de måske får. Det ville derfor være ideelt, om medlemsstaterne skulle have tilladelse på forhånd. Det, der klart viser sig i den forbindelse, er, at de aktuelle regler ikke er tilstrækkelige - tværtimod er de uklare og usammenhængende. Som vi imidlertid oplevede det i forbindelse med organdonation, må vi bestræbe os på at finde løsninger, således at Europa kan gøre fremskridt på dette område og tilbyde sine borgere de bedste lægelige tjenesteydelser.\nZuzana Roithová\n(CS) Hr. formand! Jeg vil gerne med enorm lettelse anerkende, at Parlamentet endelig har nået en politisk aftale om patienters ret til grænseoverskridende sundhedsydelser på betingelser, der i årevis kun er blevet sikret af EF-Domstolen på grundlag af retssager. Det glæder mig, at dagens kompromis indeholder bestemmelser om den samme slags betalingsbetingelser, som nogle af os talte for i forbindelse med servicedirektivet for syv år siden. Jeg vil gerne sige oprigtigt tak til mine kolleger fru Grossetête og hr. Bowis, som jeg vil rose, fordi de har opnået denne acceptable aftale og også har udarbejdet vigtige beskyttelsesmekanismer til håndhævelse af denne ret. Jeg mener, at retten til bevægelighed vil gøre behandlingen for alvorlige sygdomme tilgængelig for alle europæere og i sidste ende vil føre til kortere ventetid på operationer i hele EU. Et af mine livslange personlige mål på sundhedsområdet er således blevet opfyldt. Jeg vil gerne tilføje, at vi stadig står over for en række problemer, f.eks. om at løse spørgsmålet om online sundhedstjenester, bevægelighed for sundhedspersonale og andre.\nTheodor Dumitru Stolojan\n(RO) Hr. formand! Jeg vil gerne begynde med at lykønske fru Győri med det mandat, hun har i øjeblikket, og ønske hende og det ungarske formandskab al mulig succes. Jeg vil gerne rose alle, der har bidraget til dette betænkningsudkast, som vi forhandler om i dag.\nSom De måske har hørt, tilhører Rumænien den gruppe af lande, der har haft forbehold om en række kompromiser, som er nået i Rådet. Disse forbehold er ikke et tegn på, at Rumænien er modstander af grænseoverskridende sundhedsydelser. De var udtryk for den rumænske regerings bekymring for den finansielle stabilitet i grænseoverskridende sundhedsydelser og for det omfang, de kan antage, for - som alle er udmærket klar over - har nogle medlemsstater en meget lille nationalindkomst.\nPå den anden side giver investeringer et middel til at nedbringe denne risiko. Samtidig synes jeg dog, at reformerne af medlemsstaternes sundhedssystemer er af afgørende betydning. I den forbindelse mener jeg, at Europa-Kommissionen burde inddrages mere i disse reformer af sundhedssystemerne.\nChrista Klaß\n(DE) Hr. formand! Patientmobilitet er et kæmpeskridt i retning af et Europa for borgerne, og dette direktiv er klart struktureret. Det har ikke kun en far, hr. Bowis, men også en mor, fru Grossetête. Jeg vil gerne takke dem for deres store indsats.\nVi har brugt lang tid på at drøfte, hvilken vej der er den rigtige, og vi ved nu, at vi endnu ikke har fundet den hurtige vej. Vi har imidlertid et fast, velkonstrueret grundlag, vi kan bygge videre på. Situationen er kompleks. Vi har 27 medlemsstater, alle med forskelligt udgangspunkt både med hensyn til opbygning af deres sundhedsydelser og deres forsikringssystemer. Forudgående godkendelse til en hospitalsindlæggelse i en anden medlemsstat og anerkendelse af de etiske og moralske principper i hvert lands lovgivning om sundhedsydelser ser ud til at være den rette fremgangsmåde. På den ene side giver det mulighed for at give støtte til forsikringsselskaber og fremme nationalt ansvar, og på den anden giver det alle borgere mulighed for at få adgang til de ydelser, andre medlemsstater tilbyder.\nDet er et stort skridt fremad, især med hensyn til sjældne sygdomme. Hver medlemsstat har sit facilitetsniveau. ½Nu kan de imidlertid alle drage fordel af forskningsresultater og allerede etablerede strukturer andre steder. Endvidere vil specialister have lejlighed til at udvikle deres færdigheder yderligere på grund af den stigende efterspørgsel som følge af, at flere mennesker har adgang til ydelser. For befolkningen i min region, der ligger tæt på grænsen til Luxembourg, Belgien og Frankrig, er den grænseoverskridende adgang til sundhedsydelser en stor fordel, som vil berige deres dagligliv.\nJosé Manuel Fernandes\n(PT) Hr. formand, mine damer og herrer! De rettigheder, der gives i henhold til dette direktiv - og som faktisk allerede var anerkendt af EF-Domstolen - giver alle patienter i EU mulighed for at få sundhedsydelser.\nDette forslag tydeliggør og letter adgangen til grænseoverskridende sundhedsydelser sammen med forsikringsmedlemsstatens udøvelse af dens ret til godtgørelse. Det er et fremskridt for den europæiske integrationsproces, for styrkelsen af solidariteten og for borgernes Europa.\nVi vil få kortere ventelister, forbedret sundhedsplejekvalitet, konkurrence og et incitament til videnskabelig forskning. Sjældne sygdomme skal prioriteres, og diagnose og behandling kan nu udføres i den medlemsstat, der er bedst egnet hertil. Dette direktiv er for alle europæere, der har brug for sundhedsydelser.\nDen portugisiske sundhedsminister tager derfor helt fejl, når hun siger, at denne mulighed er for folk med bedre uddannelse og flere økonomiske ressourcer. Det er sådan, det er nu, uden direktivet. Portugal har glimrende sundhedsydelser og fortræffelige medarbejdere i sundhedssektoren og kan ikke fortsat holde sig på kanten af dette vigtige projekt. Landet skal udnytte dette direktiv til at modernisere endnu mere og konkurrere på at kunne levere ydelser på dette område til alle europæere, der har behov for dem.\nTillykke til den vidunderlige ordfører, fru Grossetête, der har gjort et fortræffeligt job.\nFormanden\nVi skal nu starte catch-the-eye-proceduren. Jeg har 17 personer, der har bedt om ordet. I betragtning af denne foranstaltnings betydning og rækkevidde vil jeg lade alle komme til, men De må holde Dem til ét minut, og mikrofonen vil herefter blive slukket.\nMå jeg lige sige til forældrene til denne foranstaltning, til hr. John Bowis i gæstelogen og til den nuværende ordfører fru Grossetête og alle skyggeordførerne, patientmagten har talt, Europa-Parlamentet har lyttet. Mange tak til alle.\nCsaba Sógor\n(HU) Hr. formand! Det, jeg hilser velkommen i dette direktiv, er en klarere definition af patienters rettigheder, afslutningen på endeløse ventelister og den foreslåede løsning på problemet med, at der ikke er fagfolk til rådighed i ens eget land. Jeg er sikker på, at vi alle forstår og har sympati for sundhedssystemernes situation i nye medlemsstater med en beskeden finansiel kapacitet, ligesom vi også skal regne med risikoen for udvandring af en kvalificeret arbejdsstyrke.\nHvis vi stemmer ja, vil vi kræve en anden enorm indsats af sundhedssystemerne i medlemsstater med mere ydmyge midler, men hvis vi stemmer nej, vil vi indirekte sikre, at udøvelsen af patientrettigheder i de selvsamme lande vil forblive begrænset. Jeg er overbevist om, at vi vil være i stand til at finde muligheder for at udligne driften af ulige udstyrede medlemsstaters sundhedssystemer. F.eks. kunne mit land Ungarn tilbyde konkurrencedygtige ydelser inden for balneologi, fysioterapi eller tandpleje.\nRichard Howitt\n(EN) Hr. formand! Jeg er dybt foruroliget over, at vores ændringsforslag med krav om, at sundhedsmyndighederne i et land skal fortælle det til deres EU-kolleger, når en ansat i sundhedssektoren står over for en disciplinær- eller straffesag, blev forkastet i udvalgsfasen og ikke vil blive sat til endelig afstemning om denne nye grænseoverskridende EU-sundhedslov.\nJeg vil gerne fortælle om tilfældet med den tyske læge, Daniel Ubani, der ulovligt dræbte David Gray i min valgkreds ved at give ham 10 gange den anbefalede dosis smertestillende middel. Han blev slettet fra lægeregistret i Storbritannien, men fortsætter med at praktisere i Tyskland i dag.\nSå er der tilfældet med Dr. Marcos Ariel Hourmann, der blev dømt for drab, fordi han bevidst har indgivet en dødelig injektion i Spanien, og som alligevel arbejder på skadestuen i West Suffolk Hospital, også i min valgkreds, til trods for en klar forespørgsel til Spanien om hans egnethed til at praktisere.\nDisse eksempler viser, at der er et enormt smuthul i EU-loven, som giver medarbejdere i sundhedssektoren, der er kendt uegnede til at praktisere i et af EU-landene, mulighed for at arbejde og bringe patienter i fare i et andet. Jeg vil gerne bede Kommissionen forklare hvorfor.\nKrisztina Morvai\n(HU) Hr. formand! Jeg anmoder venligst om, at repræsentanterne for det ungarske formandskab og også Rådet benytter dette halvår, denne seksmåneders periode under det ungarske formandskab, til at medtage de særlige problemer, de nye medlemsstater, de postkommunistiske lande som Ungarn, har, i disse forhandlinger. Når vi nu f.eks. taler om at indføre nærmest standardiserede EU-dækkende grænseoverskridende sundhedssystemer, må vi ikke glemme at tage i betragtning, at veluddannede, erfarne sygeplejersker i f.eks. Ungarn arbejder til lønninger på omkring 250 EUR om måneden og læger til 500-600 EUR. Finder EU det ikke ekstremt uetisk, umoralsk og uacceptabelt at fejre en form for standardiseret europæisk sundhedssystem uden at være opmærksom på lønninger ...\n(Formanden afbrød taleren)\nSiiri Oviir\n(ET) Hr. formand! Vi tager et vigtigt skridt fremad i patienternes interesse. Mange har talt om det her i dag. Men noget, der var tydeligt for mig, var, at der endnu en gang også blev lagt vægt på frygten for at tilskynde til sundhedsturisme. Det, der gennemsyrede de taler, var en frygt for, at patienter fra medlemsstater med en lavere levestandard eller et lavere nationalt sundhedsbudget ville fylde op i lægekonsultationerne i de rigeste lande, således at patienter fra de pågældende lande ville blive presset ud.\nMen lad os nu lige tænke over det. Denne frygt er ikke nødvendig. Patienterne vil få refunderet udgifterne i deres hjemland, og forskellen skal betales af patienterne selv. Patienterne vil ikke have penge nok til at dække forskellen, hvis priserne er to eller tre gange så høje som i deres hjemland. Jeg er pinligt berørt over, at vi stadig er bange for myten om den såkaldte polske blikkenslager.\nMarina Yannakoudakis\n(EN) Hr. formand! Betydningen af sundhedsydelser og dette direktiv kan ikke overvurderes. Det kan have grundlæggende følger for medlemsstaternes sundhedssystemer.\nDet glæder mig at sige, at de områder, der er kontroversielle og bekymrende, er blevet behandlet, og resultatet er et stærkt definerende direktiv, der vil styrke medlemsstaternes sundhedssystemer.\nUdfordringen var at beskytte sundhedssystemernes integritet og samtidig give patienterne større valgmulighed. Medlemsstaternes behov for at fastholde kontrollen over de politiske retningslinjer for og budgetmæssige krav til deres sundhedstjenester blev opfyldt af klausulen om forhåndsgodkendelse og den kendsgerning, at medlemsstaterne skulle vælge, hvilke ydelser der skulle gives.\ne-sundhed blev også behandlet på en meget fornuftig måde, idet det tilbydes med henblik på at give fleksibilitet, og medlemsstaterne kan tage det op, hvis de ønsker det, og når de ønsker det.\nAlt i alt har vi foran os et stykke arbejde, der sikrer medlemsstaternes autonomi i deres sundhedssystemer, samtidig med at patienterne tilbydes den bedste service. Ros til ordføreren og John Bowis for et veludført stykke arbejde.\nSeán Kelly\n(GA) Hr. formand! De har generøst givet alle muligheden for at tale. Derfor vil jeg respektere ordningen og kun tale i ét minut.\nDet var en meget interessant forhandling og for mig personligt meget informativ. Især glæder det mig, at EU prioriterer vores patienter, hvad enten de er rige eller fattige. Og det vil også være en stor hjælp for patienterne, at oplysningerne vil være tilgængelige ét sted i hvert land. Dette direktiv vil også lægge pres på alle stater om at sørge for ydelser af høj kvalitet, for hvis ikke, vil borgerne ønske at rejse til et andet land, hvor den pågældende ydelse er tilgængelig. Endelig er der ikke sagt meget om e-sundhed, men det er også en meget vigtig ressource, og vi kommer til at høre mere til det i fremtiden.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Hr. formand, fru Győri, hr. Dalli! Jeg vil gerne rose fru Grossetête for denne fortræffelige betænkning. Jeg vil gerne fremhæve fire af elementerne heri. For det første er oprettelsen af nationale kontaktsteder særdeles vigtig, så man kan få information, dvs. patienterne kan få information. Det er afgørende at vide, nøjagtigt hvornår sygdomme skal være omfattet af forhåndsgodkendelse. Det er meget vigtigt i tilfælde af sjældne sygdomme. Det er også afgørende, at det generelt ikke kan kræves, at patienterne betaler på forhånd. Endelig vil jeg gerne understrege spørgsmålet om grænseoverskridende sundhedsregioner, som er særdeles væsentligt for Ungarn og Centraleuropa, da der langs den tysk-østrigske grænse eller langs den ungarsk-slovakiske eller ungarsk-rumænske grænse, hvor sproggrænserne ikke overlapper de nationale grænser, er en stor underudviklet, overskydende og uudnyttet sundhedskapacitet, mens der ikke er nogen sprogbarrierer. Endnu engang vil jeg gerne overbringe mine lykønskninger.\nPetru Constantin Luhan\n(RO) Hr. formand! Det er en grundlæggende forudsætning for, at patienter kan få den bedst mulige behandling, at der gives adgang til grænseoverskridende sundhedstjenester. Dette kan sikres ved at definere de klarest mulige og mest praktiske regler. Forbedringen af patientrettigheder, især gennem information og samarbejde mellem medlemsstater, kan opnås ved at udvikle e-sundhedssystemet og formidle information om grænseoverskridende sundhedsydelser.\nPromotionskampagner, som støttes gennem grænseoverskridende samarbejdsprogrammer, kan give patienterne et informationsniveau, der vil gøre dem i stand til at bruge systemet med mindst muligt misbrug i overensstemmelse med de godkendte regler. Derfor tror vi, at e-sundhed og effektiv fremme af grænseoverskridende sundhedssystemer er de grundlæggende forudsætninger for at implementere direktivets henstillinger.\nZigmantas Balčytis\n(LT) Hr. formand! Jeg vil gerne lykønske alle ordførerne med udarbejdelsen af dette vigtige dokument. I dag er folk alt for usikre på spørgsmål om adgang til sundhedsydelser i andre EU-medlemsstater, godtgørelser for leverede ydelser og ansvar for klinisk opfølgning. Recepter udstedt i én medlemsstat anerkendes ikke altid i andre lande. Dette direktiv er væsentligt for vores befolkning, for det nuværende system er kompliceret, og det er vanskeligt at få ordentlig information. Endvidere er de videnskabelige fremskridt meget ujævne, og dette direktiv vil derfor give patienter lejlighed til at få relevant behandling i en anden medlemsstat, hvis den ikke i øjeblikket er tilgængelig for dem. Det vil give patienterne mulighed for virkelig at udnytte fordelene ved det indre marked og vil have en positiv virkning på en mere retfærdig reform af hver medlemsstats sundhedssystem i fremtiden.\nSalvatore Iacolino\n(IT) Hr. formand, mine damer og herrer! Denne foranstaltning er afgjort en altomfattende foranstaltning, og ordføreren og de, der har hjulpet med til at færdiggøre den, fortjener vores hjerteligste tak.\nGrænseoverskridende sundhedsydelser betyder, at vi nedbryder grænser og giver patienter valgfrihed, hvilket er helt i overensstemmelse med den frie bevægelighed, der er karakteristisk for EU. Denne mobilitet på sundhedsområdet anerkendes nu for både sjældne sygdomme og højt specialiserede sygdomme, der kræver omgående behandling.\nYdelserne er aktuelle og relevante og gør det muligt at hævde en ret, nemlig retten til sundhed. Levering af sundhedsydelser bliver elektronisk og skal nedbringe behandlingsforskelle mellem EU-borgere. På lang sigt kan denne foranstaltning endda vise sig at bebude en form for europæisk akkreditering, der garanterer høje teknologiske og personlige standarder.\nOlga Sehnalová\n(CS) Hr. formand! Målet med kompromisdirektivudkastet er efter to års drøftelser hovedsagelig at give patienter retssikkerhed i grænseoverskridende sundhedssituationer. Det er helt sikkert et positivt resultat. Drøftelsernes kompleksitet har imidlertid tydeliggjort ikke blot forskellene mellem sundhedssystemerne i de forskellige medlemsstater, men også de forskellige finansielle vilkår, hvorpå sundhedsydelser leveres til europæiske borgere. Det forhold, at det er et særdeles følsomt problem, kan også ses af de aktuelle masseopsigelser fra frustrerede læger på tjekkiske hospitaler. Baggrunden herfor omfatter de risici eller usikkerheder, der opstår om direktivets virkning, f.eks. at sundhedsturister vil søge billigere sundhedsydelser af høj kvalitet. Kun tiden vil vise, om dette bliver et marginalt problem, eller om de uomtvistelig positive virkninger af direktivet vil blive de fremherskende.\nMiroslav Mikolášik\n(SK) Hr. formand! Jeg vil gerne lykønske min kollega og ordfører fru Grossetête og faderen til dette direktiv, John Bowis, for deres kolossale arbejde med direktivet, hvis formål er sikre grænseoverskridende sundhedsydelser af høj kvalitet.\nJeg vil gerne klart understrege behovet for denne forskrift på baggrund af de hidtil tvetydige ordninger for behandling af patienter i udlandet, der har skabt usikkerhed for patienter, især i tilfælde af alvorlig sygdom. Jeg er begejstret over, at forskriften indeholder særlige foranstaltninger for navnlig disse patienter.\nJeg støtter ordførerens holdning, når hun understreger, at denne retlige ordning er for patienter, der har behov for den, og ikke kun for dem, som har råd til at betale for den. Forskriften er således et betydeligt skridt i retning af patientmobilitet i EU. Aftalen med Rådet er udtryk for en balance mellem medlemsstaternes og Europa-Parlamentets holdninger ...\n(Formanden afbrød taleren)\nMario Pirillo\n(IT) Hr. formand, mine damer og herrer! Indtil nu har adgangen til grænseoverskridende sundhedsydelser i Europa været påvirket af forskellige begrænsninger i form af lange ventetider, et komplekst godtgørelsessystem og også vanskeligheder med at fastslå ansvaret for klinisk opfølgning i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser.\nDet direktiv, Europa-Parlamentet skal til at stemme om, er et vigtigt skridt fremad, fordi det tydeliggør disse administrative spørgsmål og forbedrer samarbejdet mellem medlemsstaterne og samtidig styrker sundhedsydelsernes kvalitet og sikkerhedsstandarderne.\nGennem de nationale kontaktpunkter, der oprettes, vil patienterne kunne få oplysninger om tilgængelige sundhedsydelser i en anden EU-stat og administrative procedurer samt om klageadgang og ankemuligheder. Denne mulighed er ikke længere baseret på evnen til at betale, men på den ægte ret til et mere informeret valg.\nRadvilMorkūnaitė-Mikulėnien\n(LT) Hr. formand! Jeg vil gerne lykønske ordføreren og alle dem, der har bidraget til dette vigtige dokument. Vejen til den endelige aftale var meget lang. Det kunne i begyndelsen se ud, som om alle accepterede dokumentet, men der er nogle skeptikere her, som frygter måske ulige ydelsesomkostninger eller for mange bureaukratiske krav og mulig sundhedsturisme, men efter min mening har direktivet virkelig afbalancerede mekanismer til at undgå de mulige negative virkninger. Ikke desto mindre er det vigtigste at skabe betingelserne for patientmobilitet, at give mulighed for at være EU-borger, dvs. det vigtigste er også let at kunne opnå ydelser, samtidig med at man bevæger sig frit gennem EU. De ting, der afskrækker folk fra at udnytte denne mulighed, er sprogbarrierer og manglende information. Derfor vil de planlagte kontaktpunkter give patienterne alle de nødvendige oplysninger, mere klarhed, tillid og selvpleje. Sundhed er vigtig for os alle, og når vi forener kræfterne, vil det sikre, at vi bevæger os fremad i den retning.\nKriton Arsenis\n(EL) Hr. formand, hr. kommissær! Vi forhandler om et direktiv, der i sandhed faktisk løser problemet med benyttelse af sundhedstjenesteydelser i andre medlemsstater. Disse tjenesteydelser bliver allerede benyttet. Imidlertid harmoniserer og regulerer direktivet betingelserne for benyttelsen af disse tjenester. Jeg er enig i, hvad mine kolleger har sagt om behovet for, at sundhedstjenesteydelserne er af høj standard og er tilgængelige for borgerne tæt på deres bopæl. Vi er dog ofte nødt til at benytte sundhedstjenesteydelser i andre medlemsstater, især med hensyn til sjældne sygdomme og nye behandlinger.\nJeg ser også positivt på den særlige omtale af sundhedstjenesteydelser ved varme kilder og kursteder. Benyttelse af disse ydelser giver os mulighed for at forbedre forebyggelse og behandling af talrige sygdomme for få penge, og det kan være meget vigtigt for vores sygekassers \"sundhed\".\nJeg opfordrer kommissæren til at yde reel støtte til dette initiativ til at fremme disse tjenesteydelser.\nMaria Da Graça Carvalho\n(PT) Hr. formand, fru Győri, hr. kommissær! Med dette direktiv fastsættes der regler, som letter adgangen til grænseoverskridende sikre sundhedsydelser af høj kvalitet, og som fremmer samarbejdet mellem medlemsstaterne, samtidig med at de nationale domstole respekteres i fuldt omfang.\nDet bygger på grundlæggende principper vedrørende universalitet, adgang til sundhedsydelser af god kvalitet, lighed og solidaritet. Der er klare fordele for patienterne, især dem, der lider af sjældne og komplekse sygdomme, eftersom de vil kunne få adgang til ekspertisecentre inden for den sygdom, de lider af.\nDette direktiv er endnu et eksempel på, at EU kommer til at tjene sine borgere. Vi fortjener alle lykønskninger, især Kommissionen, Rådet og vores kollega, fru Grossetête, for deres fortræffelige arbejde og for at virkeliggøre dette direktiv ...\n(Formanden afbrød taleren)\nAntigoni Papadopoulou\n(EL) Hr. formand! Grænseoverskridende sundhedsydelser er en nødvendighed nu til dags. Dette direktiv skaber forudsætningerne for et Europa uden grænser i sundhedssektoren. Patienter, der lider af alvorlige kroniske sygdomme, kan nu få specialistbehandling, de får større bevægelighed og mere omfattende information fra kontaktpunkterne, og de får mulighed for at få dækket deres omkostninger uden vrøvl. Det nye Fællesskabsdirektiv skaber nye udfordringer, pres for at få moderniseret de nationale sundhedssystemer i de 27 EU-medlemsstater og uden tvivl behov for løbende networking og samarbejde mellem alle sundhedssystemer i de 27 medlemsstater i EU med det formål at udveksle god praksis, fremme e-sundhed og opnå permanente forbedringer i standarden for grænseoverskridende sundhedsydelser. Det er en udfordring, vi skal løfte ...\n(Formanden afbrød taleren)\nJohn Dalli\nHr. formand! Lad mig endnu engang lykønske Parlamentet med det vigtige resultat, det er at nå en konklusion på dette direktiv. Jeg er meget glad for, at dette direktiv bliver vedtaget.\nJeg må sige, at jeg ikke kan være enig i den følgeslutning, at initiativet fremmer sundhedsturisme eller gør det muligt for forsikringsselskaberne at nedbringe omkostningerne. Det er snarere en sikkerhed for, at borgere, der har brug for sundhedsydelser, har bedre mulighed for at få dem, idet de bliver fri for de bureaukratiske lænker, som undertiden afskærer dem fra den mulighed.\nJeg mener, direktivet er et virkeligt gennembrud for patienter og for en styrkelse af et sundhedens Europa. Jeg er simpelthen enig med fru Roth-Behrendt, fru McGuinness og andre i, at dette bør være et incitament til, at medlemsstaterne investerer i deres egne sundhedssystemer, for, som jeg har sagt offentligt mange gange under henvisning til dette direktiv, så ønsker vi ikke at gøre vores borgere til nomader. Vi ønsker, at vores borgere får den bedste behandling, de kan få, derhjemme.\nMed dette direktiv er patienters rettigheder til grænseoverskridende sundhedsydelser nu beskyttet i EU-lovgivningen, men vores arbejde standser ikke her. Jeg tænker her på fru Parvanovas spørgsmål om mulige selvstændige forslag om interoperabilitet. Jeg må sige, at interoperabilitet også er centralt, hvis dette initiativ, dette direktiv, skal kunne fungere og gennemføres, for jeg kan ikke se os gennemføre direktivet på en virkelig god måde uden et ordentligt interoperabelt e-sundhedssystem. På den anden side er interoperabilitet også meget vigtig for at øge ligheden med hensyn til sundhedsydelser og for at forbedre sundhedsydelsernes bæredygtighed.\nJeg glæder mig nu til at arbejde sammen med medlemsstaterne om at få dette direktiv ordentlig gennemført og håndhævet i hele EU. Der mangler stadig meget både på EU-plan og nationalt i at sikre, at samarbejdet mellem sundhedssystemerne i Europa bliver en realitet. De kan regne med, at jeg vil løfte den udfordring med al min beslutsomhed og energi.\nEnikő Győri\nHr. formand, hr. kommissær, mine damer og herrer, hr. Bowis! Mange tak for denne produktive forhandling. Jeg mener, at den udmærket illustrerede de punkter, som det har været vanskeligst at behandle for deltagerne i forhandlingerne i de seneste år, både i Rådet og i Parlamentet, og jeg er også meget glad for, at et overvældende flertal af medlemmer var enige.\nJa, dette direktiv vil skabe en klarere situation og et mere åbent system, der kan tjene de europæiske borgere. Som det vil fremgå ved præsentationen af programmet i morgen, har det ungarske formandskab til hensigt at sætte mennesket i centrum i sit program. Det er også blevet synligt, at det, vi har skabt her, ikke er perfekt. Der er stadig plads til yderligere forbedring, som hr. Dalli netop har nævnt.\nJeg fandt forhandlingen om det indre marked og servicedirektivet, og om hvordan alt det hænger sammen med patientrettigheder, rigtig interessant. Jeg mener, at det var en smart løsning, at vi ikke tog fat på spørgsmålet som en serviceydelse, eftersom alle husker, hvilket ramaskrig servicedirektivet afstedkom, da det blev vedtaget. Det var et rigtigt skridt at skabe dette direktiv gennem spørgsmålet om patientrettigheder. Det vil give patienter mulighed for fri bevægelighed og vil stadig sikre, at patienter har adgang til tjenesteydelser af bedre kvalitet og på det rette tidspunkt. Jeg mener derfor, at vi nåede vores mål, om end gennem en anden tilgang. Hvad, der er meget vigtigt, er, at direktivet vil styrke valgfriheden ud over principperne om lige muligheder, retten til ydelser af god kvalitet, lighed og solidaritet, som jeg før har nævnt.\nHr. formand, mine damer og herrer! Jeg er meget glad for, at dette direktiv blev skabt under det ungarske formandskab. Æren tilkommer imidlertid ikke os, men vores forgængere, Belgien og Spanien, og også medlemmerne af Parlamentet. Jeg er taknemmelig over, at det glimrende samarbejde mellem Rådet og Parlamentet i den grad kan komme de europæiske borgere til gode.\nFormanden\nJeg vil naturligvis gerne benytte lejligheden til at lykønske fru Grossetête med det fortrinlige stykke arbejde, hun og skyggeordførerne fra de forskellige grupper har gjort med dette meget vanskelige og meget komplicerede spørgsmål, som vi efter min mening bør offentliggøre vidt og bredt, da det er et af de spørgsmål, der virkelig vil nå ud til alle borgere i de 27 medlemsstater. Tillykke, fru Grossetête!\nFrançoise Grossetête\nHr. formand! Jeg er helt enig i Deres synspunkt, og jeg vil først og fremmest gerne takke de mange medlemmer, der under hele denne forhandling har talt til støtte for direktivet. Endnu en gang vil jeg gerne takke skyggeordførerne fra hver politisk gruppe - jeg kan se fru Roth-Behrendt, men jeg tænker på alle mine kolleger og kan ikke nævne dem alle. Jeg ønsker at takke dem, fordi de alle spillede en aktiv rolle og ydede et vigtigt bidrag til indsatsen for at nå den politiske aftale med Rådet den 21. december, som vil blive afsluttet med et positivt resultat i morgen.\nTil de kolleger, der har udtrykt visse forbehold med hensyn til bl.a. sundhedsturisme, siger jeg \"nej! Det tager vi hånd om\". Direktivet indeholder en beskyttelsesklausul for medlemsstaterne og giver dem mulighed for at kontrollere planlægningen af deres sundhedsydelser og infrastrukturer, netop for at forebygge sundhedsturisme.\nTil dem, der synes, at direktivet ikke er ambitiøst nok, siger jeg, \"De har ret, også jeg havde gerne set, at det var gået videre\". Imidlertid må vi i dag se på, at vi er ved første etape af dette direktiv, og jeg kan se, at kommissær Dalli, der har hjulpet os en hel del med det, er enig med mig.\nSammen skal vi først og fremmest sikre, at direktivet omsættes til national lovgivning under de bedst mulige betingelser. Om ca. 30 måneder vil direktivet blive anvendt, og vi vil alle skulle være opmærksomme i vores medlemsstater for at sikre, at det virkelig fremmer patientrettigheder.\nJeg vil slutte af med at sige, at afstemningen i morgen er væsentlig. Jeg forventer, at De sikrer, at dette direktiv bliver en stor succes, for den succes vil være en gave til patienterne, da vi endelig vil anerkende patienters ret til sundhedsydelser af høj kvalitet.\nFormanden\nForhandlingen er afsluttet.\nAfstemningen finder sted i morgen kl. 12.00.\nSkriftlige erklæringer (artikel 149)\nJános Áder\nskriftlig. - (HU) Under forhandlingen i udvalget om udkastet til direktiv om grænseoverskridende patientrettigheder var der få, som i lighed med min kollega, Peter Liese, ikke kunne se farerne, men snarere mulighederne i denne lov. Vi ungarere deler denne holdning. Skønt det nu indgåede kompromis, der kan opfattes som et forsvarligt kompromis mellem patienternes rettigheder og medlemsstaternes bekymringer, adskiller sig stærkt fra det foregående betænkningsudkast, er mulighederne der stadig. Vi kan sige, at det er et lille skridt i den rigtige retning. Hvad er det for muligheder? Mens mange tidligere forestillede sig en pludselig tilstrømning af urealistisk mange udenlandske patienter og de nationale sundhedssystemers kollaps, er min mening, at det i stedet for repræsenterer en chance for os til at udnytte vores lands naturlige aktiver bedre i fremtiden. Jeg taler her ikke blot om vores vand til medicinsk brug, men også om vores geografiske beliggenhed og omkostninger til uddannet arbejdskraft. Sundhedspersonale vil endelig få lejlighed til at udnytte deres faglige kompetencer og en evt. overskudskapacitet, de måtte have, bedre. Patienter, som i andre lande har uhindret adgang til sundhedsydelser, der ikke er indført i deres hjemlande på grund af visse naturlige betingelser, vil også kunne nyde godt af dette. Således vil både sundhedspersonale og patienter få gavn af det, men medlemsstaterne kan også være rolige takket være de mange begrænsninger, der er indarbejdet i direktivet. Jeg lykønsker ordføreren og alle mine kolleger, der har bidraget til denne succes.\nGiovanni Collino\nVed standardisering af sundhedsydelser i Europa skal der tages hensyn til kvaliteten af de tilbudte ydelser, som skal være ensartede for borgerne i alle 27 medlemsstater uanset formue og betalingsevne, hvis vi skal fuldføre det indre marked for sundhedsydelser.\nJeg beder indtrængende formanden og mine kolleger i Europa-Parlamentet om at sikre, at EU-tiltaget ikke stopper med vedtagelsen af dette initiativ, men at det også omfatter opfordring til handling på lokalt plan, først og fremmest til gennemførelse af foranstaltningen i de enkelte stater.\nDet er ikke mindre vigtigt at vedtage alle de grænseoverskridende foranstaltninger, der er nødvendige, for at hele systemet kan fungere. F.eks. har en grænseregion som Friuli-Venezia Giulia brug for en passende dataindsamlingsmekanisme for at optimere samarbejdet både inden for det nationale territorium - især nu, hvor den finanspolitiske føderalisme er stærkt på vej i Italien - og også med grænseområderne, såsom visse naboregioner i Slovenien, som vi allerede i nogen tid har haft en konstruktiv dialog med om forvaltning af sundhedsydelser.\nVi har også brug for at sikre passende uddannelse til medarbejdere, hvis patienter og hvis kompetencer skal blive stadig mere globale i et scenario, der ikke længere er rent europæisk.\nDiogo Feio\nEfter en lang proces har vi i dag vedtaget teksten til direktivet om patientrettigheder i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser. Det er en succes for Parlamentet, men frem for alt er det en sejr for brugerne. Den nye juridiske ramme vil gøre det muligt for borgere i en hvilken som helst medlemsstat at modtage sundhedsydelser i en anden medlemsstat på samme betingelser som i deres eget land. En sådan mobilitet vil gøre det muligt for patienter helt legitimt at undgå nationale ventelister og benytte sundhedsydelser, der tilbydes i andre EU-lande. Det baner også vejen for specialisering, især i sjældne sygdomme, således at sundhedsydelser ikke længere behøver blive leveret lokalt, men kan sikres på steder, der specialiserer sig i den pågældende behandling. Vi sigter ikke hermed mod at fremme sundhedsturisme, men snarere mod at sikre europæernes fulde bevægelighed i Europa på lige betingelser, hvilket betyder, at vi alle fra nu af kan vælge at søge behandling, hvor denne kan gives hurtigst, er mest effektiv og er af den højeste kvalitet, og kan få godtgjort omkostningerne af forsikringsmedlemsstaten på nøjagtig samme vilkår, som hvis sundhedsydelsen var blevet leveret der.\nLena Kolarska-Bobińska\nIkrafttrædelsen af direktivet om \"patienter uden grænser\" er en stor mulighed for alle patienter i EU, men mest af alt for patienter fra lande, der er mindre veludviklede, hvor sundhedsydelserne lader meget tilbage at ønske. Disse patienter vil få bedre adgang til behandling i et andet land, end de har nu. Der er også håb om, at de nye foranstaltninger vil stimulere ændringer i de nationale sundhedssystemer. Her er især tale om en nedbringelse af de lange ventelister for mennesker, der venter på bestemte typer hospitalsbehandling. Risikoen for udstrømning af patienter til hospitaler i andre lande vil fremtvinge administrative beslutninger om den bedste udnyttelse af hospitalssenge og procedurer i de lande, der har de længste køer. Forpligtelsen til at oprette kontaktpunkter i hver EU-medlemsstat er vigtig for patienterne. Det vil give dem mere information om behandlingsmulighederne i et andet land og også om erfaringerne hos hospitaler i andre lande med behandling af sjældne eller meget alvorlige sygdomme. Når den nye lovgivning er trådt i kraft, er det vigtigt at gennemføre en detaljeret overvågning af, hvordan den virker, og hvordan den påvirker forbedringen af sundhedsydelsernes kvalitet samt adgangsmulighederne for forskellige patientgrupper i Europas forskellige regioner. Især bliver det vigtigt at samle information om, hvem der benytter disse ydelser - kun bedre informerede og velhavende sociale grupper eller alle, der har brug for behandling.\nAlajos Mészáros\nArbejdskraftens frie bevægelighed og udviklingen af turisme nødvendiggør en løsning på problemerne med grænseoverskridende sundhedsydelser. Reglerne for adgang til ydelser og godtgørelse skal være klare og velkendte for medlemsstaternes borgere. Målet er at sætte borgerne i stand til uden forudgående tilladelse og i alle medlemsstater at få adgang til de hospitalsbehandlinger og behandlinger uden for hospital, som de også ville have ret til i deres egen medlemsstat, og få omkostningerne godtgjort i et bestemt omfang i henhold til deres egne systemer. Risikoen for muligt misbrug - jeg tænker her på \"sundhedsturisme\" - må ikke blive en hindring i denne sag, men vi skal naturligvis gøre alt, hvad der står i vores magt, for at reducere det til et minimum.\nJeg må understrege, at forslaget vedrører patienters bevægelighed i EU og ikke \"fri bevægelighed for tjenesteydelser\". Det skal bemærkes, at et veletableret system også kan skabe merværdi ved at udnytte uudnyttet kapacitet og undgå logistiske tab. I nogle tilfælde kan omgående grænseoverskridende lægehjælp redde liv. Yderligere et vigtigt aspekt er, at grænseoverskridende sundhedsydelser også har stor betydning i tilfælde, hvor et passende behandlingsniveau for en bestemt sygdom ikke er til rådighed i én medlemsstat, men er tilgængelig i en anden. Jeg mener, at forslaget er afbalanceret og repræsenterer et kompromis mellem medlemsstaternes forbehold og Europa-Parlamentets ambitioner.\nRovana Plumb\nI øjeblikket er der for megen usikkerhed omkring spørgsmålene om adgang til sundhedsydelser, godtgørelser og ansvar for klinisk opfølgning i forbindelse med grænseoverskridende sundhedsydelser. Dette direktiv giver alle patienter - ikke kun de bedst informerede eller rigeste - mulighed for at få en række rettigheder til sundhedsydelser, der allerede er anerkendt af Den Europæiske Unions Domstol. Medlemsstaterne bevarer det fulde ansvar for at organisere og forvalte socialsikringssystemerne. Forslaget vedrører patienter og deres bevægelighed i EU, ikke serviceudbydernes frie bevægelighed. I direktivet fastsættes samarbejdet mellem medlemsstaterne, især med hensyn til anerkendelse af lægelige anbefalinger (behandlinger, ordinationer osv.), der er fremsat i en anden medlemsstat, e-sundhed og højteknologiske vurderinger. Det referencenetværk, der oprettes af de nationale kontaktpunkter, vil lette offentlighedens adgang til denne information. De rumænske myndigheder skal virkelig sørge for, at deres borgere har adgang til informationen. At vedtage denne betænkning vil bidrage til at sikre en god balance mellem patienters rettigheder til at få adgang til den bedste lægebehandling i EU og beskyttelsen af det nationale sociale sikringssystems finansielle bæredygtighed.\nBernadette Vergnaud\nSammenlignet med Kommissionens oprindelige forslag, der lettede patientmobilitet med et markedsorienteret perspektiv på sundhed, ser jeg positivt på de fremskridt, som afspejles i denne aftale. Det var væsentligt med henblik på at værne om vores sociale beskyttelsessystemer, at vi genoprettede en forhåndstilladelsesordning for hospitalsbehandling eller omkostningskrævende behandling. På samme måde var henvisningen til traktatens artikel 168 nødvendig for at sikre, at medlemsstaternes beføjelser til at organisere deres offentlige sundhedssystemer blev respekteret. Endelig er der sket rosværdige fremskridt med hensyn til samarbejde og patientinformation.\nDer er dog stadig store mangler. Det gælder manglen på hensyn til fagfolks mobilitet, den medicinske demografi og den aldrende befolkning. Andre forslag til lovgivning bør afhjælpe dette - især forslaget om faglige kvalifikationer - og i de forslag vil det være vigtigt atter at bekræfte, at sundhed er en sektor med særlige karakteristika og ikke kun er en vare, der alene styres af markedets love, men snarere det mest værdifulde aktiv, borgerne har.\nBilag - Kommissionens holdning\nÆndringsforslag:\nDirekte vedtagelse: ændringsforslag 107 (teksten i sin helhed, blok nr. 1, kompromisændringsforslag). Kommissionen går ind for vedtagelse af kompromisteksten som udarbejdet af medlovgiverne.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "7. Sosiaaliturvajärjestelmien yhteensovittaminen: täytäntöönpanomenettely (\n- Ennen äänestystä:\nJean Lambert\nesittelijä. - (EN) Arvoisa puhemies, kiitän aluksi kaikkia kollegoita, jotka ovat osallistuneet tähän viiden viime vuoden aikana, sekä komissiota ja neuvostoa niiden työstä asetuksen täytäntöönpanossa.\nSosiaaliturvajärjestelmiä on sovitettu yhteen vuodesta 1971 lähtien - se ei ole uutta kuten jotkut luulivat viime kerralla kun keskustelimme asiasta - ja tästä asetuksesta keskustellaan rajatylittävän terveydenhuollon yhteydessä torstaiaamuna. Tämä on juuri se asetus, johon siinä viitataan, ja tämä on sen täytäntöönpanoa.\nUskomme saavuttaneemme huomattavaa edistystä ainakin sähköisten viestintävälineiden alalla, ja ne toivottavasti nopeuttavat prosessia kaikkien kansalaisten kohdalla, mutta me parlamentissa uskomme, että olemme lisänneet kansalaisten oikeuksia tässä prosessissa ja että heillä on nyt oikeus paljon enempään tietoon ainakin niiden tapauksessa, jotka on lähetetty tekemään työtä. Uskomme myös, että olemme saavuttaneet hienoista edistystä määräaikojen alalla - vaikka asia onkin jäsenvaltioiden päätettävissä.\nTämä on tärkeää: se tarkoittaa nyt sitä, että voimme antaa tarkistetun asetuksen ja toivottavasti se toimii nopeammin ja kaikkien kansalaisten eduksi. Kiitän vielä kerran kaikkia kollegoita, jotka ovat antaneet panoksensa tähän pitkään, vaikeaan mutta toivottavasti erittäin hyödylliseen tulokseen.\n(Suosionosoituksia)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Giliavandenių žuvų išteklių valdymas (diskusijos)\nPirmininkas\nKitas klausimas - Rosos Miguélez Ramos Žuvininkystės komiteto vardu parengtas pranešimas dėl giliavandenių žuvų išteklių valdymo.\nStruan Stevenson\nPone Pirmininke, prieš pradėdamas nagrinėti klausimą, norėčiau trumpai pasakyti, kad žemės ūkio ir žuvininkystės klausimai tiek Briuselyje, tiek ir Strasbūre nuolat nagrinėjami vėlu metu. Mūsų klausimai visuomet įtraukiami į vakarinius posėdžius.\nManau, kad tai neteisinga. Priėmus Lisabonos sutartį, abu komitetai (Žemės ūkio komitetas ir Žuvininkystės komitetas) turės teisę dalyvauti bendro sprendimo procedūroje. Tai reiškia, kad turėsime tokį patį statusą kaip ir kiti Parlamento komitetai. Šiuo metu popietės sesijose nagrinėjami Užsienio reikalų komiteto klausimai, o mes visuomet turime nagrinėti klausimus vėlai vakare, kai mūsų kolegos iš Užsienio reikalų komiteto, anksčiau pavakarieniavę, jau gali gultis miegoti.\nAš nemanau, kad tai teisinga ir kreipiuosi į jus, pone Pirmininke, prašydamas, kad Pirmininkų sueiga ir Parlamento prezidiumas išnagrinėtų visų Žuvininkystės komiteto narių vardu pateiktą skundą, kuriame mes nesutinkame su tokia praktika ir reikalaujame, kad šis klausimas būtų ateityje teisingai išspręstas. Kartais esame pasirengę kalbėti vėlai surengtuose debatuose, tačiau norėtume gauti žodį ir popiečio sesijose. Tikiuosi, kad jūs į tai atsižvelgsite.\nPirmininkas\nPonios ir ponai, aš būtinai perduosiu šią pastabą Parlamento pirmininkui, bet norėčiau, kad jūs šį klausimą perduotumėte ir savo frakcijų pirmininkams ir pirmininkėms, kadangi jūs patys žinote, kad Pirmininkų sueiga priima sprendimą dėl darbotvarkės ir dėl pranešimų svarstymo eiliškumo. Aš pateiksiu informaciją savo pusei, o jūs pateikite savo.\nRosa Miguélez Ramos\n, pranešėja. - (ES) Struanas Stevensonas saktiesą, nes mes visi pripažįstame, kad mūsų klausimai nagrinėjami iki vėlumos jau daugelį metų.\nManau, kad Komisija turėtų pradėti protestuoti. Aš raginu J. Borg ir Mariann Fischer Boel taip pat pareikšti protestą ir pareikalauti, kad diskusijos būtų surengtos tinkamesniu metu ne tik mūsų patogumui, bet ir tam, kad jie būtų lengviau prieinami visuomenei ir atitinkamiems sektoriams.\nVis dėlto šįvakar kalbame apie giliavandenių žuvų išteklius. Norėčiau jums priminti, kad ES žvejybos laivynas pradėjo gaudyti šias žuvis dešimtajame dešimtmetyje, kai pradėjo mažėti paviršinių žuvų ištekliai ir kai pradėjo nykti menkių ištekliai. Taip pat norėčiau priminti, kad Komisijos komunikate, su kuriuo susijęs mano pranešimas, nuostatų veiksmingumas vertinamas remiantis atitikties ir įgyvendinamumo principais.\nIš tikrųjų, kaip minėjau savo pranešime, pagrindinės kvotos valstybėms narėms buvo paskirstytos ir net padidintos prieš mums gaunant patikimos biologinės informacijos, t.y. vėlesnis paskirstymas vyko remiantis ne visiškai patikimais duomenimis. Dėl to kai kurios valstybės narės neišnaudojo joms skirtų kvotų, o kitos jas išnaudojo per kelis pirmus metų mėnesius.\nTaip pat aišku, kad neišmanant šių vandenų geografinės struktūros ir nesant patikimų mokslinių duomenų, BLS ir kvotos nustatomi labai plačioms valdymo zonoms. Apribojimai buvo labai griežti ir netgi viršijo nuostatas, taikomas rūšims, įtrauktoms į išteklių atkūrimo programas.\nMes taip pat turime pripažinti, kad atitinkama klasifikacija nėra tobula, nes ji taikoma visų rūšių žuvims, sugaunamoms didesniame nei keturių šimtų metrų gylyje. Jis apibūdina platų spektrą žuvų, neturinčių bendrų biologinių, regioninių ar sandaros bruožų.\nNorėčiau pasakyti, kad Komisija turėtų aiškiau apibrėžti, kurioms rūšims reikia apsaugos (jų esama daug), o kurias galima gaudyti vietoj paviršinių žuvų rūšių bei apibrėžti ilgalaikius tikslus žvejybos laivynui.\nBe to, Komisija jau ne kartą buvo priversta išbraukti iš sąrašo kai kurias rūšis ir pripažinti, kad tuo atveju omenyje turėta tiktai sekliųjų vandenų žūklaviečių priegauda.\nMano nuomone, reikia, kad Komisija skubiai pašalintų skirtingoms rūšims taikomų sąlygų skirtumus, kurie nevisiškai pateisinami, ir per kuo trumpiausią laiką išaiškintų padėtį. Taip pat norėčiau atkreipti dėmesį, kad šioje žvejybos srityje buvo pasiekta pažanga ir kad bendrijos žvejybos laivynas jau taiko daug priemonių, kurių, deja, netaiko kiti, ES nepriklausančių šalių, žvejybos laivynai, gaudantys žuvį tuose pačiuose vandenyse.\nEuropos laivynas pastaraisiais metais sumažino savo žvejybos apimtis, sumažindamas BLS, apribodamas laivų talpą ir sukurdamas saugomų zonų.\nYra ir kitų klausimų. Pvz., dėl BLS ir kvotų sistemos tinkamumo šių išteklių žvejybai. Tai ypač sudėtingas klausimas, nes žvejojama mišriose žūklavietėse.\nKitu svarbiu klausimu gali tapti būtinybspręsti išmetimo problemą, geriau valdant išmetamų žuvų kiekius. O dėl žvejybos pastangos valdymo taikant laivų talpos ribojimą, Komisija pripažįsta, kad į laivų, kuriems reikalingi specialūs leidimai, skaičių įtraukus visus laivus, turinčius leidimus žvejoti atviroje jūroje (tarp jų gelminės žvejybos leidimus), kilo kontrolės problemų ir buvo be reikalo apribota prieiga prie kitų žūklaviečių. Šią padėtį taip pat reiktų ištaisyti.\nPagaliau, pone Pirmininke, ponios ir ponai, manau, kad išklausysiu visų jūsų ir Komisijos pasisakymus ir pasakysiu baigiamąjį žodį.\nJoe Borg\nKomisijos narys. - Pone Pirmininke, pirmiausia norėčiau atsakyti S. Stevensonui ir R. Miguélez Ramos dėl darbotvarkės laiko. Noriu pabrėžti, kad Komisija visiškai gerbia Parlamento sudarytą darbotvarkę.\nNorėčiau padėkoti R. Miguélez Ramos ir visiems Žuvininkystės komiteto nariams už visapusišką pranešimą.\nES - svarbi giliavandenių žuvų išteklių naudotoja. Šio sektoriaus veikloje aktyviausiai dalyvauja šios ES valstybės narės: Estija, Prancūzija, Airija, Latvija, Lietuva, Lenkija, Portugalija ir Ispanija.\nEkonominir socialingiliavandenių žuvų žvejybos atviroje jūroje dugniniais įrankiais reikšmbendrijoje, lyginant su visu ES žvejybos sektoriumi, santykinai maža. Vis dėlto kai kuriuose valstybėse ir regionuose, pirmiausia Ispanijoje ir Portugalijoje, šiuo būdu vietos lygmeniu sugaunama didellaimikio dalis, išlaikoma daug darbo vietų ir sukuriama nemaža pridėtinvertė.\nGiluminžvejyba buvo pradėta aštuntajame dešimtmetyje ir ėmėm ypač sparčiai plėstis nuo dešimtojo dešimtmečio dėl šių trijų faktorių: pirma, dėl ypač sumažėjusių žvejybos seklesniuose vandenyse galimybių, nes ten esantys žuvų ištekliai ėmnykti ir vadovaujantis Jungtinių Tautų jūrų teisės konvencija aštuntajame dešimtmetyje buvo išplėsta valstybių jurisdikcija, antra, dėl didelės kai kurių giliavandenių žuvų rūšių vertės, trečia, dėl žvejybos naujovių, suteikiančių galimybę žvejoti dar giliau.\nMūsų teisės aktuose, skirtuose giluminei žvejybai, bandoma apibrėžti konkrečius giliavandenių žuvų išteklių žvejybos reikalavimus ir sąlygas. Faktiškai pasiekta tam tikra pažanga, nes anksčiau ši sritis buvo visiškai nereglamentuojama.\nMūsų naujausi pasiūlymai dėl BLS nustatymo ir žvejybos pastangų apribojimo daugiausia rėmėsi moksliniais duomenimis, kurių gauname vis daugiau ir daugiau. Viena aišku - šių išteklių būklper pastaruosius metus pablogėjo. Reikėtų surinkti daugiau mokslinių duomenų apie jų kiekybę ir kokybę. Mūsų naujausiame pasiūlyme dėl duomenų rinkimo, kurį šiuo metu nagrinėja Taryba, į šiuos aspektus taip pat atsižvelgta. Be to, nuostata dėl giluminės žvejybos regionų žvalgymo bus įtraukta į valstybių narių įpareigojimų sąrašą. Be to, mūsų pasiūlyme dėl duomenų rinkimo sistemos diegimo bus reikalaujama rinkti papildomus biologinius mėginius.\nVis dėlto aišku, kad reikia pakartotinai apsvarstyti Giluminės žvejybos reglamente apibrėžtas taisykles. Mūsų komunikate pateikta jo trūkumų ir problemų keliančių klausimų analizė.\nMes tikimės, kad pradėsime pakartotinį reglamento svarstymą ir, pasitelkę vertingą jūsų pagalbą, apibrėšime konkrečius giliavandenių žuvų išteklių žvejybos reikalavimus ir sąlygas. Plataus masto visų suinteresuotųjų šalių konsultacijos turėtų būti surengtos 2009 m. Jų metu bus siekiama įvertinti galimybę griežtesnėms šios žvejybos srities taisyklėms įvesti.\nIš pranešėjos kalbos aišku, kad sprendžiame panašius klausimus ir uždavinius. Tikimės, kad glaudžiai bendradarbiausime, kad galėtume imtis skubių priemonių žuvų ištekliams apsaugoti.\nMarios Matsakis\nENVI komiteto nuomonės referentas. - Pone Pirmininke, dėkoju pranešėjai už puikų darbą. Tinkamas giliavandenių žuvų išteklių valdymas - svarbiausia prielaida išteklių naudojimo tvarumui skatinti ir jūrų ekosistemų apsaugai užtikrinti.\nRemdamasis šiais principais, ENVI parengir ryžtingai parėmatitinkamą nuomonę. Šioje nuomonėje buvo pateikta keletas pasiūlymų, kurie turėjo papildyti R. Ramos pranešimą ir padidinti jo veiksmingumą ir įgyvendinamumą. Joje (be kitų dalykų) buvo pabrėžta, kad reikia sumažinti bendras žvejybos kvotas, atsižvelgiant į atitinkamus mokslinius duomenis, be to, daug griežčiau laikytis Tarptautinės jūrų tyrinėjimo tarybos rekomendacijų. Taip pat buvo išreikštas susirūpinimas, kad neveiksmingai ir nepakankamai įgyvendinamos galiojančių teisės aktų nuostatos, visų pirma susijusios su valstybėse narėse taikomomis stebėsenos ir kontrolės procedūromis. Be to, buvo pabrėžta saugomų jūrų regionų tinklo sukūrimo, remiantis Natura 2000 sistema, nauda.\nBe to, į nuomonę buvo įtraukta nuoroda, kad reikėtų parengti bendras gaires, dalytis patirtimi, tobulinti turimų technologijų naudojimą ir įtraukti į veiklą specialistus ir NVO, kad būtų galima tinkamiau įgyvendinti priemones nelegaliai žvejybai riboti ir nelegaliam laimikiui parduoti Europos rinkose. Taip pat buvo paminėta, jog reikėtų skatinti naudoti mažiau aplinkai kenkiančius žvejybos būdus, kurie padėtų išsaugoti biologinę įvairovę. Mano frakcija visiškai pritaria nuomonės rekomendacijomis papildytam pranešimui. Vis dėlto mes negalime pritarti trims daliniams pakeitimams, kurie, mūsų nuomone, prieštarauja siekiui patikimai ir veiksmingai apsaugoti mūsų ekologines sistemas.\nStruan Stevenson\nPPE-DE frakcijos vardu. - Pone Pirmininke, pirmiausia norėčiau padėkoti R. Miguélez Ramos už puikų darbą rengiant pranešimą.\nGiliavandenių žuvų išteklių moksliniai tyrimai dar nebaigti. Vis dėlto mes žinome, kad šios rūšys gyvena gelmėse, t.y. 400 - 2000 m gylyje ir netgi dar giliau. Mes žinome, kad jos lėtai subręsta. Kartais pasiekia brandą tik 25 metų. Be to, jos labai lėtai dauginasi. Mes žinome, kad šiose gelmėse gyvena milijonai rūšių, iš kurių tik keletas valgomos. Dėl to, mūsų žiniomis, giluminės žvejybos metu žvejai išmeta maždaug 55 proc. laimikio. Mes žinome, kad tokia giluminžvejyba, dažniausiai vyksta ypač jautriose jūros gelmių ekosistemose ir gali turėti siaubingų pasekmių šaltų vandenų koralams, jūrų dugno kalnams ir hidroterminėms srovėms. Dėl žvejybos dugniniais tralais turi būti atliktas griežtas visų pramonės sektorių, susijusių su gilumine žvejyba, poveikio aplinkai įvertinimas.\nTaigi mums reikia griežtai kontroliuoti, kokių rūšių įrankiai naudojami giluminei žvejybai. Mes turime uždrausti žalingus įrankius. Turime užtikrinti, kad šios rūšies žvejyba būtų leista tik tuose regionuose, kuriuose ji iš tikrųjų nedarytų žalos. Mes turime užkirsti kelią tokiems įvykiams, kai tinklai plyšta ir dešimtmečiais dreifuoja naikindami žuvis. Kalbėdamas apie tai pripažįstu sėkmingą žvejybos amatą prie Portugalijos krantų ir aplink Azorų salas, kur žvejojama tvariu būdu. Aš pritariu tam, kad šio žvejybos laivyno nereikėtų perdėtai nuodugniai kontroliuoti.\nTaigi mes nagrinėjame šį klausimą neturėdami tinkamos teisinės bazės, teturėdami skurdžią stebėsenos sistemą, mažai mokslo duomenų, nedaug žinių iš valstybių narių ir jausdami bendros patikimos informacijos stygių. Belieka tikėtis, kad šis pranešimas taps esminių teigiamų poslinkių prielaida.\nPaulo Casaca\nPSE frakcijos vardu. - (PT) Aš taip pat norėčiau padėkoti pranešėjai ir visiems kitiems asmenims, pvz., S. Stevensonui, padėjusiems rengti pranešimą, už puikų darbą. Svarbiausia norėčiau paraginti visus, kad būtų imtasi visų priemonių siekiant, kad dugninės žvejybos atveju nepasikartotų dramatiški įvykiai, kurie jau keletą dešimtmečių vyksta menkių ir kitų pelaginių rūšių žvejybos sektoriuje. Ypač svarbu, kad būtų taikomos atsargumo priemonės ir ekosistemų valdymo principai. Ypač svarbu išlaikyti žvejybos sektoriaus tvarumą.\nNors šio pranešimo 8 dalyje pateiktas pasiūlymas, mano nuomone, pateiktas siekiant gerų bendrų tikslų, tačiau jame apibrėžta nuostatos dėl žvejybos virš jūrų kalnų draudimo nebus įmanoma įgyvendinti aplink Azorų salas, nes visa giluminžvejyba vyksta virš jūrų kalnų. Dėl to mes negalime paremti dabartinės redakcijos. Mes, be abejo, balsuosime už Socialistų partijos pateiktą dalinį šios dalies pakeitimą. Vis dėlto manau, kad turime atsiminti, jog jūrų dugno ekosistemos labiau pažeidžiamos nei paviršiaus. Mes negalime kartoti praeities klaidų.\nKaip jau minėta, jūrų dugne gyvenančios rūšys daug daug lėčiau subręsta, o joms padarytą žalą daug sunkiau ištaisyti. Dėl to negalime elgtis taip, kaip elgėmės iki šiol. Dėl šios priežastis raginu Europos Komisiją skirti šiam klausimui kuo daugiau dėmesio.\nPedro Guerreiro\nGUE/NGL frakcijos vardu. - (PT) mes dėkojame pranešėjai už atliktą darbą ir apskritai, išskyrus kelis klausimus, pritariame pranešimo turiniui. Kadangi pagrindinis mūsų tikslas - tvarus išteklių naudojimas, pritariame tam, kad į pranešimą įtrauktos šios nuostatos: dėl investicijų į žvejybos mokslinius tyrimus, pabrėžiant, jog šiems tyrimams turėtų būti skirta daugiau personalo ir finansinių išteklių; dėl tinkamų socialinių ir ekonominių priemonių, kuriomis būtų siekiama kompensuoti žvejams išlaidas, atsiradusias dėl to, kad sumažėjo žvejybos mastas, nes įgyvendinami išteklių atkūrimo planai, dėl žvejų dalyvavimo rengiant jūrų aplinkosaugos, išteklių valdymo ir išteklių atkūrimo priemones. Be to, kaip nurodyta anksčiau, mes pabrėžiame, jog reikia rasti skirtingų ir tinkamų sprendimų, skirtų atskiroms rūšims, atsižvelgiant į selektyvinius žvejybos įrankius, naudojamus kiekviename regione.\nCarmen Fraga Estévez\n(ES) Pone Pirmininke, aš taip pat manau, kad yra daug priežasčių, dėl kurių reikėtų pritarti daliniams šio pranešimo pakeitimams. Be to, manau, kad pranešimas labai vertingas.\nKalbant apie čia diskutuotą klausimą dėl žvejybos daugiau nei 1000 m gelmėse, reikia pasakyti, kad Žvejybos komitetas kitame pranešime jau yra aiškiai pabrėžęs, kad šį klausimą reikia tiesiogiai susieti su ypatingu giluminių ekosistemų pažeidžiamumu. Deja, mūsų nagrinėjamame pranešime ši nuostata buvo daugumos atmesta.\nAtrastos pažeidžiamos buveinės turės būti saugomos. Nesvarbu, ar jos bus 1000 m, 600 m ar 200 m gylyje ir nepriklausomai nuo to, ar jos atsidurs vienoje ar kitoje Briuselyje dirbtinai nubrėžtos ribos pusėje.\nŠią doktriną naudoja ir FAO rengdama gaires dėl pažeidžiamų jūrų ekosistemų atviroje jūroje apsaugos, kuriose gelmės aspektas nelaikomas kriterijumi dėl šių priežasčių: trūksta jį apibrėžiančių mokslinių duomenų, jis yra labai nepastovus, jis negarantuoja mažesniame gylyje esančių koralų ir jūrų dugno kalnų apsaugos, dėl jo iškart išnyktų žvejybos laivynai, kurie iki šiol dirbo be jokių problemų, pvz., paprastųjų siūlauodegių kalavijų žvejai prie Azorų salų arba juodųjų otų žvejai NAFO reguliuojamuose regionuose. Pateikiau tik du pavyzdžius.\nVis dėlto, reikšdami pritarimą daliniams pakeitimams, pageidautume, kad teisėkūros procesai būtų nuoseklesni, nes šiuo metu rengiame būsimus teisės aktus dėl nepageidaujamos priegaudos išmetimo į jūrą, kurių nuostatos bus taikomos visam bendrijos laivynui.\nNemanau, kad reikėtų kelti pavojų tam tikriems žvejybos laivynams priimant teisės aktus dėl nepageidaujamos priegaudos išmetimo į jūrą, kurių nuostatos galiausiai būtų nesuderinamos su bendrosiomis taisyklėmis, t.y. prieštarautų principui dėl tinkamesnių teisės aktų visuomenės labui rengimo.\nZdzisław Kazimierz Chmielewski\n- (PL) Pone Pirmininke, atsižvelgiant į ypatingą žuvų išteklių ir jūrų ekosistemų prigimtį, giluminžvejyba - tai unikalaus mikroklimato mikropasaulis, kuris atskleidžia tiek vertingus žvejybos politikos aspektus, tiek ir jos trūkumus.\nĮdomus R. Miguélez Ramos pranešimas ir jo sukeltos diskusijos išryškino keletą būdingų dalykų, pvz., pastangas, susidūrus su paslaptingomis gelmėmis, dar kartą pateisinti siekį išsaugoti nuoseklumą - nuoseklumą, kuris (norėčiau pridurti) turėtų suteikti reikiamo pastovumo bent jau pradėjus giliausių Europos vandens telkinių mokslo tyrimus, kurių sritis tampa vis platesnė. Klausantis parlamentinių diskusijų sunku nusikratyti įspūdžio, kad daugelis mokslo tyrimų centrų toliau naudoja schematiškus nuvalkiotus metodikos principus. Atrodo, apibrėžtos šios trys gylio zonos: iki 400 m; nuo 400 m iki 1000 m; ir per 1000 m. Atsirado netgi formalių sustabarėjusių žvejybos kriterijų taikymo gynėjų. Pvz., be jokio įtikinamo pagrindo tam tikra mitinreikšmsuteikta 1000 m viršijančioms gelmėms.\nAš už tai, kad būtų ieškoma kitų, daug veiksmingesnių konkretaus vandens telkinio žuvų išteklių būklės nustatymo būdų, atitinkančių konkretaus vandens telkinio ekosistemos sąlygas. Šių visapusiškų tyrimų rezultatai (o ne apytiksliai duomenys) turėtų sudaryti giluminės žvejybos, o ne vienos žvejybos rūšies, normų pagrindą. Kaip tik tinkamai patobulinti mokslo tyrimų būdai gali tapti prielaida sukurti patikimas sistemas, kurios būtų daug tikslesnės nei šiuo metu naudojamos informacijos mainų ir kontrolės sistemos, skirtos šiam svarbiam ir jautriam žvejybos segmentui.\nAvril Doyle\nAčiū, pone Pirmininke. Norėčiau padėkoti R. Miguélez Ramos už labai gerą pranešimą.\nVerta atsiminti, kad 70 proc. pasaulio paviršiaus dengia vandenynai. Daugiau nei 97 proc. mūsų planetos vandens yra vandenynuose. Vandenynai sudaro 99 proc. Žemės gyvenimo erdvės, o žuvis - pagrindinis žmonėms reikalingų baltymų šaltinis. 3.5 mlrd. žmonių priklausomi nuo žuvies, kaip nuo pirminio maisto šaltinio. Nepakenks prisiminti, kokie svarbūs šie debatai dėl žvejybos sektoriaus veiklos.\nMūsų pasaulinių žuvų išteklių tvarus valdymas turėtų tapti prioritetu. Mes turime nuolat analizuoti šio valdymo rezultatus. Pritariu Komisijos teiginiui, kad reikėtų parengti su ekosistema susietą giliavandenių žuvų išteklių valdymo sistemą. Tuo būdu galima būtų sparčiau įvesti įvairias programas ir priemones, užkertant kelią žalingiems žvejybos būdams. Dėl to nebereikėtų nustatyti pagal tarptautinius įstatymus saugomų jūrų teritorijų.\nGiliavandenių žuvų išteklių valdymas taip pat turėtų būti paremtas ypač patikimais mokslo duomenimis, kuriais remiantis turėtų būti parengtos veiksmingos priegaudos valdymo ir duomenų rinkimo programos. Be to, prioritetiniu uždaviniu taip pat turi tapti mokslo tyrimai, susiję su vandenynų dugno ir jų gamtinių išteklių kartografavimu, ypač atsižvelgiant į klimato kaitos poveikį.\nEsu susirūpinusi dėl patikimų duomenų stokos, kuriais remiantis galima būtų atlikti giliavandenių žuvų išteklių būklės mokslinį įvertinimą. Mes būtinai turime įvesti nepageidaujamos priegaudos išmetimo į jūrą draudimą. Tuo būdu mokslininkams būtų sudaryta puiki galimybtiksliai ištirti sugaunamų žuvų rūšių įvairovę.\nNepakanka vien apriboti nepageidaujamos priegaudos išmetimą į jūrą, nes giluminžvejyba daro didelę įtaką priegaudos ir nepageidaujamos priegaudos kategorijoms priskiriamoms žuvų rūšims. Aš tikrai manau, kad diskusija dėl gelmės apibrėžimo yra beprasmė. Visiškai pritariu FAO, kurios nuomone tai nėra tinkamas matas arba kriterijus, nes nėra tinkamai pritaikomas giliavandenių žuvų išteklių tvariam valdymui apibrėžti.\nJoe Borg\nKomisijos narė. - Pone Pirmininke, pirmiausia norėčiau padėkoti gerbiamiems nariams už pateiktas pastabas ir pasiūlymus, į kuriuos, be abejo, bus atsižvelgta pakartotinai svarstant atitinkamus teisės aktus kitais metais.\nDabar norėčiau panagrinėti kelias konkrečias pastabas. Pirma, ypač sunku pateikti apibrėžimą. Vis dėlto aš atkreipiau dėmesį į keletą pastabų šiuo klausimu. Mes turime mokytis naudoti su giliavandenėmis žuvimis susijusius duomenis, kuriuos pradėjome rinkti gana neseniai. Šiuo metu turime taikyti prevencines priemones, nes teturime skurdžių duomenų apie šias rūšis. Duomenų rinkimo reglamentas, be abejo, pagerins padėtį.\nPritariu tam, kad šios rūšys labiau pažeidžiamos ir kad dėl to turime ypač atsargiai ir apdairiai valdyti šiuos išteklius.\nDėl nepageidaujamos priegaudos išmetimo į jūrą: kaip jau sakiau šiuose rūmuose, tai klausimas, kurį mes nagrinėjame labai rimtai. Siekiame, kad nuostatos dėl nepageidaujamos priegaudos išmetimo į jūrą ribojimo būtų taikomos visiems žvejybos sektoriams.\nDėl dviejų dalinių pakeitimų: Komisija rengiasi pritarti 2 pakeitimui, kuriame apibrėžta nuostata dėl nepageidaujamos priegaudos išmetimo į jūrą ribojimo, o ne dėl visiško draudimo.\nDėl pirmo dalinio pakeitimo: Komisija mano, kad pirminiame tekste tinkamiau atsižvelgta į žvejybos ir jautrių buveinių apsaugą, nes jame apibrėžta nuostata, draudžianti žvejybą 1000 m viršijančioje gelmėje.\nVis dėlto šis apribojimas bus pakartotinai apsvarstytas ir, jei reikia, pakeistas po dvejų metų.\nRosa Miguélez Ramos\n, pranešėja. - (ES) Pone Pirmininke, norėčiau pabrėžti, jog svarbu kokybės ir kiekio požiūriu skubiai pagerinti turimą informaciją apie įvairias žūklavietes, ypač susijusias su II priede išvardytomis rūšimis, ir sustiprinti tyrimams skiriamas žmogiškąsias bei finansines priemones. Šiuo požiūriu ekspertai vis dėlto pabrėžia, kad Tarptautinjūrų tyrimų taryba privalo nustatyti, kokius kiekvienos rūšies išteklius būtų galima taupiai naudoti.\nO dėl draudžiamų zonų ar žvejybos sektorių, apie kuriuos patikimų duomenų nėra, tie patys ekspertai rekomenduoja iš naujo apibrėžti šias zonas, kurios turi tapti mažesnės, nes uždraudus žvejybą zonose, kurias būtų galima eksploatuoti, nelegalūs laivai praktiškai galėtų jose žvejoti visai nebaudžiami, nes, turint omenyje atitinkamų šalių rodomą nesuinteresuotumą, zonos ištekliams vertinti reikalingų duomenų gali dar labiau sumažėti.\nNorėčiau priminti S. Stevensonui, kad 2 ir 3 pakeitimai tiksliai atitinka mūsų komiteto priimtas nuostatas, paremtas C. Schlyterio pranešimu dėl nepageidaujamos priegaudos mažinimo ir jos išmetimo į jūrą panaikinimo Europos žvejyboje politikos (nieko nepakeitus).\nŽodis \"draudimas\" mane gąsdina. Draudimas gali sukelti painiavą arba net nuslopinti motyvaciją. Be abejo, tai gali smarkiai pakenkti mūsų žvejams, kurie šiuo metu atlieka savo darbą kiek įmanoma geriau. Geriausia būtų panaikinti draudimą ir jį vėl palaipsniui įvesti, kaip siūlo Komisija. Jei aš neklystu, kaip tik toks pasiūlymas buvo pateiktas. Dėl to prašyčiau rytoj pritarti pakeitimams. Dėkoju už dėmesį.\nPirmininkas\nDiskusijos baigtos..\nBalsavimas vyks rytoj 11.00 val.\nPareiškimai raštu (142 straipsnis)\nMarianne Mikko \nraštu. - (ET) 20-as amžius susijęs su perversmu moksle ir technologijų pažanga, pasiekimai neįsivaizduojamu mastu praplėtžmogaus žinias apie gamtą. 1969 m amerikietis Neilas Armstrongas tapo pirmuoju žmogumi, pabuvusiu Mėnulyje, 1977 m paleistas erdvėlaivis \"Voyager\" išskrido už Saulės sistemos ribų. Tai reiškia, kad astronomai galės nagrinėti ne tik su mūsų galaktika, bet ir su visa matoma visatos dalimi susijusius klausimus.\nPalyginti su dėmesiu kosmoso užkariavimui, vandenynų gelmėms, kurios tesiekia keletą kilometrų, buvo skirta mažai dėmesio.\nTeisės aktai, reglamentuojantys prekybą giliavandenėmis žuvimis, turėtų būti nuodugniai pakartotinai apsvarstyti. Pritariu pranešėjai, kad turime nedelsdami skirti daugiau žmonių ir finansinių išteklių atitinkamiems mokslo tyrimams.\nYpač svarbu apibrėžti giluminę žvejybą. Šiuo metu diskutuojama apie gylį ir žvejybos įrankius. Vis dėlto Europos Sąjungos valstybės narės turi nuspręsti, kokius apibrėžimus taikyti. Taip pat turėtų būti apibrėžta susitarimų svarba.\nNorėčiau atkreipti dėmesį į pranešimo 8 dalį, kurioje uždrausta žvejoti dugniniais įrenginiais daugiau nei 1000 metrų gylyje. Kodėl turime įvesti su tam tikra gelme susijusius apribojimus? Komercinis šių žuvų išteklių naudojimas ir įpareigojimai išlaikyti biologinę pusiausvyrą turėtų būti pagrįsti regionų ypatybėmis ir tarptautiniais susitarimais. Jei su tam tikra gelme susietas žvejybos draudimas tam tikroje teritorijoje turi pagrindo, tuomet jį reikėtų taikyti ne tik dugniniams tralams, o visiems žvejybos įrankiams, kurie žvejybos metu liečia jūros dugną.\nMums reikalinga lanksti sistema valdyti žuvų išteklius ir diegti greitas atsakomąsias priemones. Noriu padėkoti pranešėjai už tai, kad ji atkreipdėmesį į galiojančių teisės aktų neveiksnumą.\nDaciana Octavia Sârbu \nraštu. - (RO) Dėl nuolatinio staigaus giliavandenių žuvų išteklių alinimo ir nepakankamų biologinės įvairovės jūros gelmių ekosistemose apsaugos priemonių, būtina nedelsiant imtis veiksmų giliavandenių žuvų išteklių apsaugai ir tvariam valdymui užtikrinti. Nors 2002 m. ir 2004 m. Tarptautinės jūrų tyrimų tarybos rekomendacijos ragino atkreipti dėmesį į faktą, kad daugumos rūšių populiacijų dydis nukrito žemiau biologinės saugos ribos, Europos Sąjunga nesumažino žvejybos tiek, kad būtų užtikrintas tvarus išteklių naudojimas.\nKomisijos komunikate dėl giliavandenių žuvų išteklių valdymo pakartotinio svarstymo patvirtinta, kad dabartinis giliavandenių žuvų išteklių naudojimo lygis turėtų būti sumažintas ir kad dabar taikomos priemonės buvo netinkamai įgyvendintos, jei norėta gauti gerų rezultatų. Dėl šios priežasties, prieš priimant naujas išteklių valdymo priemones, turėtume nustatyti priežastis, dėl kurių neįgyvendintos dabartinės priemonės ir dėl kurių valstybės narės nesilaiko savo įsipareigojimų arba juos per vėlai įgyvendina.\nBe to, ES turėtų imtis ryžtingų nuoseklių veiksmų siekdama užtikrinti, kad būtų įgyvendinama JT Generalinės Asamblėjos rezoliucija Nr. 61/105 dėl atviroje jūroje vykdomos giluminės ir dugninės žvejybos ir jautrių jūrų ekologinių sistemų apsaugos.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "17. Acuerdo de Asociación Económica CE/Cariforum (\nDavid Martin\nponente. - Señora Presidenta, soy consciente de cuanto aprecian sus Señorías sus almuerzos -o tal vez no sea así, no estoy seguro- pero solo les robaré dos minutos.\nEl lunes por la tarde celebramos un debate importante sobre la posibilidad de dar el visto bueno a Cariforum. La Comisión y el Consejo -y es importante que ambas instituciones asumieran estos compromisos- nos prometieron, en cuanto a la promesa de ayuda, que se ocuparían oportunamente de la calidad de la ayuda. Nos aseguraron que no había nada en el AAE que afectara al acceso a los medicamentos de los países del Caribe. Nos aseguraron que la aplicación de la cláusula de nación más favorecida no afectaría en modo alguno al comercio Sur-Sur y que la revisión periódica quinquenal al finalizar la primera fase de este AAE sería una auténtica revisión que tendría en cuenta los objetivos de desarrollo.\nCon estas promesas -y con la condición, por supuesto, de que constaran en las actas de este Parlamento y de que tanto el Consejo como la Comisión prometieran respetar y cumplir con estos compromisos- creo que hoy esta Cámara aprobará por amplia mayoría este AAE del Caribe.\nQuisiera agradecer la valiosa colaboración que nos ha prestado la Comisaria Ashton, la flexibilidad que ha mostrado y su compromiso. Su presencia en la votación de hoy dice mucho a su favor. La votación estaba prevista para el martes. Sé que ha tenido que dejar de lado compromisos importantes para venir hoy aquí y que ha asumido compromisos vitales con este Parlamento. Quiero agradecer la colaboración de la Comisión y pedir que sus Señorías voten a favor de este informe.\nHelmuth Markov\n- (DE) Señora Presidenta, Señorías, este punto forma parte del orden del día. Me gustaría leer la carta que el Presidente Pöttering me envió como presidente de la Comisión de Comercio Internacional. No teman, no voy a leer toda la carta.\n\"La interpretación del artículo 47 del Reglamento de la Comisión de Asuntos Constitucionales al que usted se refiere fue anunciado en la sesión del Parlamento del día 18 de febrero de 2009 y, en vista de que no se presentaron objeciones, se consideró aprobado. [...] Las propuestas relativas a los dos AAE [es decir, los informes de David Martin y Erika Mann] fueron anunciadas formalmente y referidos a su comisión [es decir, la Comisión de Comercio Internacional] durante la reunión del 19 de febrero de 2009. En vista de la interpretación anterior, ya no es posible aplicar el artículo 47 del Reglamento en relación a esos dos procedimientos, ni a ningún otro procedimiento.\"\n(DE) Por tanto, se ha eliminado toda referencia al artículo 47 de los documentos oficiales. Esto afecta a la portada del documento y al índice, a la página de opinión y a la página de procedimiento, la última página de la Comisión de Comercio Internacional. Me gustaría que constara en acta.\nPresidenta\n- Gracias, señor Markov. De hecho, tenía que informar a la Cámara de que se ha publicado una corrección de errores de este informe en todas las lenguas, en la que se elimina la referencia al artículo 47. Nos ocuparemos de lo que ha dicho usted. Como parece que están todos de acuerdo, podemos continuar.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Número de telefone de emergência europeu 112 (declaração escrita): ver Acta\n\nMonica Frassoni\n(IT) Senhor Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, a realidade é que não posso citar artigo algum. Todavia, gostaria de lhe recordar que afirmou ontem que a União Europeia não deveria interferir no regime fiscal da Igreja. Disse também que o afirmava a título pessoal. Penso que o Presidente do Parlamento Europeu não se pronuncia a título pessoal sobre questões que se inserem nas competências da Comissão da União Europeia. Gostaria, por conseguinte, de dizer que considero as suas afirmações de ontem particularmente inadequadas, porque V. Exa. é também o meu Presidente, e sou de opinião que esta questão do regime fiscal da Igreja deve ser esclarecida à luz das regras europeias.\n(Aplausos)\nPresidente\nSenhora Deputada Frassoni, posso dizer-lhe que não houve nada de dramático nisso. Numa entrevista à imprensa, perguntaram-me qual era a minha posição em relação a algumas das questões que a senhora deputada refere e, nessa entrevista, declarei que, antes de tomarmos quaisquer medidas a nível da União Europeia, devemos ter sempre devidamente em consideração o princípio da subsidiariedade. E foi só o que declarei a respeito desta questão.\n(Aplausos)\nMarco Cappato\n(IT) Senhor Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, peço que me desculpem por insistir neste ponto, mas remeto para o Regimento que lhe confere a representação desta Câmara e também para as regras sobre as relações entre as Instituições europeias.\nContrariamente ao que acabou de proferir, a questão é que está em curso um inquérito da Comissão Europeia, no âmbito do qual se solicitou ao Governo italiano informação sobre o risco de violação das regras da concorrência; isto diz respeito, não à subsidiariedade, mas às regras da União Europeia. O Senhor Presidente afirmou, textualmente, que deveríamos deixar isto às autoridades italianas, mas como pode fazer semelhante afirmação quando a investigação diz especificamente respeito a uma eventual violação do direito comunitário por parte das autoridades italianas? É aqui que reside a contradição das suas afirmações.\n(Aplausos)\nPresidente\nSenhor Deputado Cappato, também discutimos outras questões que lhe interessam particularmente. Do que se trata aqui é de defender princípios gerais. Não discutimos quaisquer questões de pormenor. A minha recomendação seria a de não exacerbar a questão. Aliás, não haverá defensor do direito europeu mais determinado do que eu. Para mim, o direito europeu é sempre a referência. Gostaria, pois, que por agora o assunto ficasse por aqui.\nAntonio Tajani\n(IT) Senhor Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, desejo apenas salientar que o Presidente do Parlamento, senhor deputado Pöettering, fez bem em dizer que se pronunciava a título pessoal. Desejo recordar ao senhor deputado Cappato que a União Europeia não tem competências em matéria de concorrência no que diz respeito aos serviços públicos.\nPresidente\nObrigado, Senhor Deputado Antonio Tajani, mas queremos concluir este ponto para já.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Политиката на сближаване след 2013 г. (разискване) \nПредседател\nСледващата точка е въпросът с искане за устен отговор от Danuta Maria Hübner, от името на комисията по регионално развитие, относно политиката на сближаване след 2013 г. към Комисията (O-0121/2009/rev. 1 - B7-0229/2009)\nDanuta Maria Hübner\nГ-н председател, преди три години беше направена мащабна реформа на европейската политика по сближаването, която взе под внимание безпрецедентното разширяване на Съюза и нововъзникващите предизвикателства.\nНе случайно през 2005 г. и 2006 г. основните приоритети на европейската политика на сближаване бяха: Лисабонската стратегия, иновациите и конкурентоспособността, изменението на климата, енергийната сигурност и ефективност, ефективното използване на водите, инвестирането в нови умения, привлекателността на територии за млади хора и качеството на живот.\nТъй като осъзнахме, че мисията на политиката на сближаване е да предвижда промяната, а не да я следва, включихме в дневния ред на политиката на сближаване за 2007-2013 г. всички тези приоритети, които виждаме днес като част от дневния ред на Комисията \"Европа 2020\".\nЕто защо преди повече от две години беше публикуван аналитичният доклад \"Региони 2020\". Целта беше да разберем какви следва да бъдат приоритетите на политиката на сближаване след 2013 г. Днес сме добре подготвени, за да посрещнем бъдещето.\nПреди една година политиката предостави всичките си активи на разположение на Европейския пакет за възстановяване, като по този начин осигури и ключовата връзка между стратегията за изход от реалната икономическа криза, от една страна, и дългосрочния устойчив растеж и структурните реформи, от друга.\nНашият въпрос с искане за устен отговор обаче се отнася до бъдещето. През следващите години Европа, в която живеем, ще се нуждае от решителни съвместни действия, за да отговори на очакванията на своите граждани, които днес са информирани и ясно осъзнаващи колко голямо е значението на избора, който правят създателите на политики. Тези очаквания се потвърждават от анкетите на общественото мнение.\nСпоред думите на Жак Делор единният европейски пазар е конкуренция, която насърчава, сътрудничество, което ни прави по-силни, и солидарност, която ни обединява. Европейско сближаване, което е мотор за единния пазар, се осигурява от европейската регионална политика, която днес се основава именно на този троен фундамент: конкурентоспособност, сътрудничество и солидарност.\nОт години говорим за необходимостта да се отключи, да се мобилизира потенциалът за развитие на всички европейски региони и градове. Опитът и логиката ясно показват, че тази мобилизация се оказва най-ефективна и резултатна, ако към нея се стремим чрез пряко ангажиране на европейските правителства на поднационални равнища.\nЕвропейската регионална политика вече издържа теста за субсидиарност. Субсидиарността е полезна за Европа.\nРеформата на политиката на сближаване, извършена през 2006 г., я превърна в съвременна политика, отчитаща местоположението, основана на баланса между обективността и ефективността, между подходите отдолу-нагоре и отгоре-надолу, между общите европейски стратегически цели и гъвкавостта по места.\nНеобходимо е да има напредък по тези въпроси, да бъде продължена реформата на управлението на политиката, но определени принципи не трябва да бъдат загърбвани. Новият договор потвърди окончателно новото разбиране за европейската субсидиарност, която вече беше залегнала широко в политиката на сближаване, с други думи субсидиарността обхвана местните и регионалните равнища на управление.\nМожем да направим повече по този въпрос, особено на местно равнище. Онези, които казват, че политиката на сближаване може да бъде ограничена до Брюксел и до национално равнище, или не са запознати с европейската действителност, или не разбират, че изключването на местното или регионалното европейско равнище от преследването на общите европейски цели в най-добрия случай е икономически недалновидно и политически опасно.\nСближаване е понятие, което не предвижда изключване. Политиката на сближаване не трябва да прави разделение въз основа на политически, икономически и социални съображения: тя следва да бъде политика за всички, както в случая с вътрешния пазар и общата валута.\nВсички елементи на този интеграционен триъгълник - общ пазар, обща валута, сближаване - са взаимноукрепващи и взаимнозависими. Те са нашето общо, европейско обществено благо.\nНие, създателите на политики, поставихме високи очаквания с обещанието си да изпълним задачата, която ни е поставена. Предизвикателствата са добре известни; стратегията \"ЕС 2020\" е открита за обществени консултации.\nНеобходима е политика за развитие с ясни цели и инструменти. Политиката на сближаване е политика за развитие, която ангажира всички равнища на европейско управление, които работят съвместно за европейските граждани.\nВ заключение, Европа се нуждае от нова енергия, която да осигури бъдещето й, тя трябва да се обнови по един решителен начин. Справедливо е да попитаме откъде би могла и следва да дойде тази енергия. За мен отговорът е ясен. Днес тази енергия трябва да дойде отдолу. Днес тази енергия може да бъде влята чрез пряко ангажиране на местните и регионалните равнища на европейско управление в преследването на общите европейски цели.\nПавел Самецки\nГ-н председател, поставените въпроси са съвсем уместни. Те подчертават важността, която придавате на политиката на сближаване, както и решимостта ви да запазите политиката в основата на европейската интеграция.\nЩо се отнася до въпроса Ви за многостепенното управление, то е признато за основен механизъм при осъществяването на приоритетите на политиката на Европейския съюз. Нарастващата взаимна зависимост между различните равнища на управление в Съюза беше подчертана с документа за консултации, стартиран от Комисията във връзка със стратегията \"ЕС 2020\".\nПолитиката на сближаване е добър пример за многостепенно управление. Тя предлага система на управление, която цени и използва местното и регионалното знание, съчетава го със стратегически насоки от общностното равнище и координира намесите между равнищата на управление.\nСилните страни на многостепенното управление бяха подчертани и от комисията по регионите в нейната Бяла книга от месец юни 2009 г., в която тя призова Съюза да укрепи механизмите на многостепенно управление и подчерта тласъка, резултат от политиката на сближаване, който допринесе за прилагането и на други политики на Общността.\nОтносно вашите два въпроса, свързани с възможното отказване от цел 2 и допустимостта на всички европейски региони, в периода 2007-2013 г., всички региони са отговаряли на условията за подкрепа със структурни фондове. По отношение на периода след 2013 г., на този етап няма официална позиция на Комисията.\nЩо се отнася до третия Ви въпрос относно отслабването на действието на принципа на допълняемост, допълняемостта е един от основните принципи на политиката на сближаване. Тя гарантира, че структурните фондове няма да заместят обществените или равностойните структурни разходи на държава-членка. По този начин тя гарантира действително икономическо въздействие на намесите на Европейския съюз и осигурява политика на сближаване с важна за Европа добавена стойност.\nПо отношение на Вашия въпрос относно регионалното измерение на политиката на сближаване след 2013 г., Договорът от Лисабон запазва целта за намаляване на различията между равнищата на развитие на различните региони и на изостаналостта на регионите в най-неблагоприятно положение като част от правомощията на Съюза по отношение на икономическото, социалното и териториалното сближаване съгласно член 174.\nВ допълнение член 176 посочва, че Европейският фонд за регионално развитие е предназначен да подпомага преодоляването на основните различия между регионите в Съюза посредством участие в развитието и структурното приспособяване на регионите, чието развитие изостава, и в конверсията на регионите със западаща индустрия.\nПо отношение на Вашия въпрос относно включването на регионалното и местното равнище на управление в преследването на европейските цели в рамките на политиката на сближаване след 2013 г., бих искал отново да обърна вниманието Ви към документа за консултации на Комисията във връзка със стратегията \"ЕС 2020\", който търси активната подкрепа на заинтересованите страни, като например социалните партньори и гражданското общество, и който признава, че възприемането на визията на \"ЕС 2020\" също ще бъде от ключово значение за нейния успех.\nКомисията все още не е изготвила позиция относно това, каква роля ще има политиката на сближаване при реализирането на стратегията \"ЕС 2020\". Политиката на сближаване обаче има капацитета да мобилизира регионални или местни участници от всички държави в преследването на европейските цели.\nВъв връзка с Вашия въпрос, дали Комисията възнамерява да публикува Бяла книга относно териториалното сближаване, на този етап не се предвижда отделна Бяла книга относно териториалното сближаване. Вместо това изводите от политиката, направени след обществения дебат по Зелената книга относно териториалното сближаване, ще бъдат включени в цялостен законодателен пакет за политиката на сближаване за периода след 2013 г., изготвен в контекста на Петия доклад за сближаването, който съгласно новия договор трябва да бъде представен през 2010 г.\nПо въпроса Ви относно ролята на Европейския социален фонд в политиката на сближаване с цел постигането на балансирано и устойчиво развитие, политиката на сближаване играе ключова роля в изпълнението на европейските приоритети. Това се отнася и за Европейския социален фонд, който ще продължи да се стреми към своите цели, както са посочени в Дял XI от новия договор.\nПостигането на социално, икономическо и териториално сближаване изисква подходящи политики и набор от инвестиции от различни равнища. Инвестициите в човешки капитал, финансирани от Европейския социален фонд, представляват основен компонент на този набор от политики в контекста на глобалната икономика, основана на знанието.\nЩо се отнася до въпроса Ви относно ролята на политиката на сближаване по отношение на други политики на Европейския съюз, политиката на сближаване предоставя на Европейския съюз най-големия източник на инвестиции в реалната икономика. Съобщението на Комисията от месец декември 2008 г. относно \"Политика на сближаване: инвестиране в реалната икономика\" подчерта важността на политиката за насочване на вниманието върху изпълнението на Лисабонската програма за Европейския съюз, инвестирането в хората, в икономиката, в научни изследвания и иновации, приоритетни инфраструктури и енергетика.\nВ момента вниманието на Комисията е съсредоточено върху това да гарантира, че изпълнението на планираните инвестиции може да бъде осъществено в сътрудничество с националните и регионалните органи възможно най-ефективно. Това усилие предвижда тясно сътрудничество между съответните служби на Комисията и между Комисията и съответните регионални и национални органи.\nПрактически пример за сътрудничество между службите на Комисията е \"Практическо ръководство по възможностите за финансиране от ЕС за научни изследвания и иновации\", публикувано през 2007 г., чиято цел е да помогне на евентуални бенефициери да се ориентират в трите инструмента за финансиране на Общността и да предостави съвети на създателите на политики относно координирания достъп до тези инструменти.\nЩо се отнася до Европейския социален фонд, привеждането на неговите приоритети в пълно съответствие с насоките за политиките на заетост осигурява пряка връзка между политиката по заетостта на Европейския съюз и финансовата подкрепа на Европейския съюз.\nНалице е и взаимно допълване между действията, подкрепяни чрез политиката на сближаване и чрез тази за развитие на селските райони, както ясно е посочено в стратегическите насоки на Общността за двете политики.\nНадявам се, че успях да отговоря на някои от въпросите Ви и очаквам с нетърпение интересно разискване.\nLambert van Nistelrooij\nГ-н председател, г-н член на Комисията, днешното разискване беше основно съсредоточено върху една оценка по същество на политиката на сближаване и бъдещето на тази политика. Разбира се, Европейският парламент иска междинна финансова ревизия. Политиката на сближаване и използването на средствата сега и в този последващ период до 2020 г. представлява основна част от това. За наша голяма изненада обаче, в неофициалния документ преди междинната ревизия никъде не беше направена оценка по същество. Искам ясно да заявя, както и първият оратор от групата на Европейската народна партия (Християндемократи), че новата Комисия трябва да представи на Европейския парламент нова оценка по същество, а не карикатура на регионална политика.\nДокументът, съдържащ визията на председателя на Комисията Барозу \"ЕС 2020\", предвижда растеж на икономиката, основана на знанието, осигуряването на оборудване и обучение, конкуренция и зелена икономика. Следователно регионалната политика сега и в бъдеще представлява европейската интеграционна рамка за реализирането на тези цели. Вижте прехода в енергетиката, изменението на климата и Лисабонската стратегия: всички те са жизненоважни елементи за регионите и градовете.\nЩо се отнася до групата на Европейската народна партия (Християндемократи), ние желаем да съсредоточим политиката на сближаване много повече върху ключовите елементи от тази стратегия \"ЕС 2020\", като в същото време запазваме солидарността между всички региони, както и цел 2, за която преди малко членът на Комисията спомена доста бегло. Насърчаването на конкуренцията в богатите региони представлява част от цялостната оценка. Разделянето на бюджети, повишаването на секторната фрагментираност на средствата на европейско равнище в обхвата на рамката на такава междинна ревизия е напълно безсмислено и е грешен подход. В сегашния кризисен момент виждаме колко са важни регионалните фондове за възстановяването. Те се отпускат по-бързо и се усвояват напълно: през 2009 г. в моя регион, южна Нидерландия, за иновации и нови цели на практика са били мобилизирани 100%. В началото на 2010 г. аз лично ще публикувам доклад относно взаимодействието между регионалните фондове и научноизследователската и развойната дейност.\nБих искал да завърша с въпрос. Г-н член на Комисията, казвате, че няма да представяте Бяла книга относно териториалното сближаване, но именно Парламентът ще се занимава с това съгласно обикновената законодателна процедура и ще трябва да гарантира, че тези неща са заложени в новите нормативни актове.\nConstanze Angela Krehl\nГ-н председател, г-н член на Комисията, госпожи и господа, иска ми се да видя по-вълнуващо встъпление в тази тема, тъй като считам, че европейската политика на сближаване трябва да бъде променена след 2013 г. Изправени сме пред предизвикателства, които са доста по-различни от тези преди 10 или 15 години.\nВниманието на моята група е съсредоточено върху факта, че солидарността между регионите не подлежи на уговорки. От една страна, това означава, че всички региони трябва да имат възможността да участват в политиката на сближаване на Европейския съюз, а от друга, това също така означава, че трябва да се противопоставим на всеки опит за повторно национализиране на политиката на сближаване. Необходим ни е европейски подход, който дава възможност европейските граждани да се идентифицират с Европейския съюз.\nЗа нас няма съмнение, че ние също трябва да се променим. През следващите няколко години основното внимание ще бъде съсредоточено върху обсъждането на областите, които да бъдат приоритетни за получаване на средства от европейската политика на сближаването. В бъдеще няма да сме в състояние да субсидираме всеки с европейски пари. Трябва да се съсредоточим върху създаването на ефективни инфраструктури, по-специално в новите държави-членки, и върху развитието на научните изследвания и иновациите. Разбира се, трябва също така да не забравяме, че в бъдеще европейската политика на сближаване ще трябва да отговори адекватно на предизвикателства като изменението на климата, демографските промени и глобализацията.\nТрябва също така да се съсредоточим върху градското развитие. Не защото искам да пренебрегна селските райони, а защото знаем, че 80% от гражданите живеят в малки градове, големи градове и градски покрайнини и защото развитието на селските райони, за съжаление, към момента не представлява част от политиката на сближаване, а е включено в селскостопанската политика. Нашият подход е да създадем по-силни мрежи. Все още не знам дали това ще даде резултат, но трябва да отговорим подходящо на предизвикателството.\nВажно е, че подкрепата за самите хора също е част от политиката на сближаване и именно за това изказвам съжаление относно факта, че членът на Комисията отговори някак заобиколно. За нас това означава най-вече образование, обучение и квалификации за всички - от малките деца до възрастните. Учене през целия живот е важна концепция. Това обаче означава и че Европейският социален фонд (ЕСФ) трябва да продължи да бъде част от политиката на сближаване. Не трябва и да се помисля за отделяне на ЕСФ от политиката на сближаване.\nТрансграничното сътрудничество е много важно за нас. Искаме да засилим това сътрудничество, като в същото време намалим бюрокрацията.\nФилиз Хакъева Хюсменова\nот името на групата ALDE. - Уважаеми колеги, дебатът за реформата на структурните фондове има фундаментално значение относно възможността Европейският съюз да притежава финансови инструменти, адекватни на икономическото състояние, природните и човешките ресурси.\nИзправени сме пред изпитанието да прогнозираме и определим такава политика на сближаване, която в крайна сметка да поддържа благополучие за гражданите. Тази политика беше и е един от видимите количествено измерими изрази на европейската солидарност, но различията между някои региони са твърде драстични и не трябва да си затваряме очите пред този факт.\nТревожното е, че се наблюдават тенденции на тяхното увеличаване, което може да задълбочи неравенството и да доведе до изолираност. Като представител на една от най-бедните държави-членки на Европейския съюз, пледирам един от акцентите на кохезионната политика да бъде сближаването на държавите-членки с нисък доход.\nОбръщам внимание, че ние не гледаме на структурните фондове като на панацея. Наясно сме, че трябва да впрегнем усилия и да увеличим собствената си скорост към постигане на базовите стандарти на Европейския съюз, но също така предупреждаваме за възможността различните скорости на страните да доведат в подходящ момент до вътрешно преструктуриране на Съюза.\nПреди всичко трябва да се създадат критерии, опростени условия и равен шанс при усвояване на средствата от европейските фондове и едва след това да се прилага клауза за намаляване на подкрепата за държавите, които не отбелязват напредък. Намирам за удачно, ако някои държави срещат затруднения, действайки сами, те да бъдат включвани в области и проблеми със значимо транснационално измерение.\nТака европейските средства ще бъдат насочвани и към по-богатите държави и техните региони с по-нисък БВП. И накрая, резултатите от кохезионната политика трябва да се измерват и със заетостта, която тя създава. Това също е показател как тя се интегрира с другите политики и осигурява добавена стойност.\nElisabeth Schroedter\nГ-н председател, г-н член на Комисията, не беше казано много за значимостта на европейската политика на сближаване в Европа. Тя има централно място в Европейския съюз, тъй като това е политиката, която стои в основата на Европейския съюз. Тя е символ на солидарност и на победа над националния егоизъм. Тя е инструмент за всички региони. Ето защо Европейският парламент е толкова загрижен, че този механизъм за солидарност може просто да бъде премахнат зад гърба ни. Не е знак за добро управление, когато Комисията тайно издава стратегически документи, вместо да проведе открито разискване за това, как можем да продължим с механизма за солидарност в светлината на големите предизвикателства, пред които сме изправени, като например изменението на климата и демографските промени, имайки предвид големите бюджетни ограничения.\nТрябва ни реформа, но резултатът от нея трябва да бъде истинска промяна. Тя трябва да доведе до устойчиво развитие в регионите. Тя трябва да осигури на регионите подкрепа за проектите им, не да се състои от политика, диктувана отгоре, както го прави в момента този механизъм за целево заделяне на средства. Вместо това тя трябва да развие един процес, движен отдолу нагоре в тясно партньорство с всички участници в регионите. Вече имаме метода LEADER за развитие на селските райони. Това е отличен метод за насърчаване на устойчивото развитие и участието на всички, за да бъде гарантирано много високо ниво на приемане на местно равнище. Необходима ни е обаче Комисия, която е достатъчно смела да каже \"да\" на механизма за солидарност и \"да\" на регионите, които взимат решения относно своето собствено развитие, а не това да бъде отговорност на националните правителства.\nOldřich Vlasák\nот името на групата ECR. - (CS) Г-н председател, г-н член на Комисията, госпожи и господа, текущата политика на сближаване е жив организъм. С промяната на Европа се променя и отношението на отделните държави и групи спрямо тази политика. За съжаление, при обсъжданията на бъдещето на политиката на сближаване след 2014 г. се появяват повече въпроси, отколкото отговори.\nЩе продължи ли политиката на сближаване да служи предимно на най-слабо развитите региони на Съюза? Ще имаме ли възможността да изградим транспортна и техническа инфраструктура през бъдещия период? Ще успеем ли да подобрим качеството на живот и да спестим средства? Ще успеем ли да намалим бюрокрацията и твърде голямата администрация, свързана с отпускането на финансиране от Европейския съюз? Ще търсим съгласувани отговори на тези и други въпроси в съвсем близко бъдеще.\nОт гледна точка на бъдещото развитие аз лично считам, че е жизненоважно първо да приведем в правилно съответствие ролята на местните органи при управлението на европейските фондове, и второ, да насочим европейски фондове за подкрепа на използването на модерни технологии. Именно тези две области са съчетани в така наречената инициатива \"Интелигентни градове\", която предлага възможност за съживяване на общинските органи, като в същото време се предложи на икономическия сектор възможността в период на икономическа криза да прилага съвременни системи и интелигентни технологии и да генерира икономически растеж. Това несъмнено е основание за съсредоточаване на стратегически инвестиции в тази област не само на равнище местни органи, но също и на равнище държави-членки и дори Европейски съюз. Интелигентни транспортни системи, които могат да избавят градовете от транспортния хаос, подпомагащи навигационни механизми, които могат да увеличат привлекателността на градовете за туризъм, и системи за отдалечено подпомагане, даващи възможност на възрастните хора да остават по-дълго вкъщи, са видове инвестиции, на които следва да бъде дадена зелена светлина.\nВ резултат на икономическата криза разискването ни относно бъдещето на политиката на сближаване стана дори още по-належащо, отколкото беше преди. Днес трябва помислим много внимателно къде да насочваме европейски фондове.\nCharalampos Angourakis\nГ-н председател, политиката на сближаване на Европейския съюз не само не съумя да намали регионалните и социалните неравенства, но дори спомогна за задълбочаването им. Стойностите, отчетени в статистиката, често са измислени, както самият Европейски съюз признава, което е причината той да създаде преходен режим за подкрепа за множество региони, три от които са в моята родина - Гърция.\nГосподството на неравноправното развитие в капиталистическата система е безкомпромисно, особено в момент на криза, през който контрастите са още по-очебийни. За съжаление, прогнозите за 2013 г. са дори по-лоши за работниците, особено в по-слабо развитите райони. Политиката на сближаване на Европейския съюз се опитва да прикрие тази политика, насочена срещу обикновените хора, да откупи хората, да дезориентира работниците и, което е по-важно, да осигури рентабилност на капитала.\nЦелта на временното туширане на контрастите между отделните слоеве на плутокрацията, която подвеждащо е наричана \"солидарност\", сега е заменена от господството на конкуренцията и свободния пазар. Тези елементи съществуват и в Лисабонската стратегия и стратегията на Европейския съюз за 2020 г.\nТя призовава за нови форми на регионално и местно управление, както се предлага в Гърция от партиите ПАСОК и \"Нова демокрация\", за по-широко и по-непосредствено участие на Европейския съюз в регионалните органи и диференцирано териториално сътрудничество, което да бъде пренесено отвъд националните граници. Призоваваме работниците да отхвърлят тази политика.\nВ заключение, бих искал да се възползвам от времето си за изказване, за да Ви призова, г-н председател, да упражните влиянието си, за да бъдат удовлетворени в Европейския парламент справедливите искания на работниците, които излизат на улични протести.\nJohn Bufton\nГ-н председател, що се отнася до политиката на сближаване след 2013 г., един излязъл наяве проектен бюджетен документ, озаглавен \"План за реформиране за глобална Европа\", разкрива, че финансирането от Европейския съюз след 2013 г. може да бъде изцяло променено в посока към национално координиране, а не разпределяне на регионално равнище.\nПроектът съдържа отстъпление от контрола на регионално и местно равнище, пренебрегвайки принципа на поделеното управление. Вместо това, спрямо новия бюджет се възприема секторен подход, а не независимо функциониране в рамките на сега съществуващите структури.\nПредложението да се ограничи политиката до национално равнище би довело до това, да се даде право на държавите-членки да управляват преразпределението. Това не само означава, че нетните вносители ще загубят допълнително обратно финансиране, а и че държавите-членки, които се очаква да се присъединят към Европейския съюз съгласно бъдещото разширяване, ще станат членки при финансиране за сближаване, което вероятно ще продължи за срока на бъдещия бюджет.\nВ резултат на това ще се окаже, че държавите, които в момента поемат голям дял от финансовия товар на Съюза, като например Обединеното кралство, трябва да финансират все по-голям брой държави-членки, които отговарят на изискванията за подкрепа.\nПо-малък брой държави ще трябва да носят на гърба си все повече, като е възможно да бъде загубено възвръщането на средства, например в случая на Обединеното кралство. С все по-нарастващия брой държави, които желаят да станат членки на Европейския съюз, опасявам се, че Уелс ще стане свидетел на това как към по-новите държави-членки ще бъде насочена така необходимата му подкрепа.\nНе е изненадващо, че някои от най-богатите държави в Европа, като Норвегия и Швейцария, се държат на разстояние от Европейския съюз, тъй като знаят, че ще трябва да плащат, за да финансират по-бедните си съседи. Но Уелс не може да си позволи да плаща, ако не получава нищо в замяна.\nСтъпката укрепва допълнително все по-засилващата се амбиция на Европейския съюз да стане по-интегриран, централизиран и федерален, като в същото време изоставя регионалното измерение на политиката на сближаване, което потвърждава ангажимента на Европейския съюз да подкрепя териториалното сближаване и да бъде полезен на всички свои членове.\nВместо това Европейският съюз, под маската на добри намерения, тайно се отдръпва от сътрудничество и компромис в името на консолидация.\nДокато на европейците се казва, че Съюзът - под предлог, че засилва търговските връзки - укрепва селскостопанските връзки и насърчава равенството, машинациите на все по-бюрократичната Европа отслабват усилията, насочени към селското стопанство и регионалното развитие в полза на нежелана и амбициозна глобална стратегия, включително засилена емиграция към държави като Обединеното кралство.\nЗа такава програма ще трябва да бъдат отделени по-големи дялове от бюджета на Европейския съюз за сметка на региони като Уелс. Последните плащания по програми на Европейския съюз, финансирани от структурните фондове за периода 2007-2013 г. ще бъдат направени през 2015 г. Не е сигурно какво - ако въобще ще има такова - последващо финансиране от Европейския съюз ще бъде на разположение на Уелс при бъдещи цикли на финансиране.\nПодразбирането, че сближаването може напълно да отпадне от страна на по-богатите нации, без въобще да се споменава за преходно финансиране, ще отнеме още повече от правото на глас на хората в Обединеното кралство.\nНепропорционалните финансови разходи по членството е по-добре да бъдат насочени към финансиране на икономическо развитие чрез самоиздръжка, определена от самото Обединено кралство.\nПреразгледаният бюджет на Европейския съюз, който предстои да бъде публикуван през пролетта, най-вероятно ще накара всяко европейско правителство да декларира необходимостта от повишени заеми на публичния сектор. Става все по-вероятно равнището на финансиране на разположение на Уелс да бъде съществено намалено.\nПоследствията ще включват намаления на програмните бюджети, по-малко инвестиции в икономиката на Уелс като цяло и масова загуба на работни места, свързани с управлението и изпълнението на проекти.\nВместо да допринесе за благото на моите избиратели, Европейският съюз ще нанесе удар на хората в Уелс, ако съкрати средствата по този подмолен начин. Вероятният резултат от намаляването на финансирането за Уелс и Обединеното кралство ще окаже огромно въздействие върху нашата държава като цяло, което ще повлияе и на селскостопанския сектор.\nСега е моментът да бъде проведен референдум в Уелс и Обединеното кралство относно връзките с Европейския съюз, за да могат хората да решат кой искат да ги управлява - Уестминстър или Брюксел.\nMarkus Pieper\n(DE) Г-н председател, госпожи и господа, нека за момент си представим европейските региони без европейската регионална политика. В много малки градове и селски райони щяха да липсват ключови стимули за структурна промяна. Пограничните региони с техните проблеми, свързани с пограничните работници и трансграничната инфраструктура, просто ще бъдат пренебрегнати. Социалната политика вече няма да може да се възползва от европейските средства за политиките по образование и заетост. Средните предприятия няма да могат да участват успешно в международните мрежи.\nБез европейска регионална политика, общностите в регионите ще станат незабележими. Ето защо изразяваме силното си раздразнение от сигналите, идващи от Комисията, които включват предложения за социални програми без подкрепата на структурните фондове. Това би превърнало Комисията в социален монополист без регионите или би довело до призиви за политика на субсидиране само по отношение на най-слабите в нашето общество. Това, от своя страна, би означавало, че напълно ще забравим за европейския контекст и ще се върнем към ерата на повторната национализация.\nНезависимо дали Комисията оповестява сега тези документи, Европейският парламент няма да даде своята подкрепа за стъпката, която те приписват на регионална политика, без регионите. Това не означава, че не сме отворени за реформи. Новите предизвикателства, свързани с околната среда, енергийната политика или с демографските промени, трябва да бъдат интегрирани във вече съществуващите ни структури за субсидии. Аз също така подкрепям едно по-лесно отчитане на европейския принос за регионите.\nТрябва също така да наложим по-строги санкции на държавите-членки, които все не съумяват да покажат, че могат да управляват правилно фондовете. Повече регионално съфинансиране, повече отпуснати заеми, повече прозрачност и по-голяма ефективност: такъв вид предложения искаме да видим за реформиране на политиката на сближаване. Ще подкрепим такива предложения, но ще се борим срещу всеки опит да се разруши регионалната политика. Реформи - да, повторна национализация - не!\nGeorgios Stavrakakis\n(EL) Г-н председател, съгласен съм с моите колеги, които се изказаха до момента, и аз също бих искал да подчертая, че не можем да приемем политика на сближаване след 2013 г., която, първо, ще направи разграничение между регионите в Европа с предложения като това, да отпадне цел 2 (конкурентоспособност); второ, ще предвижда повторна национализация на политиките; и трето, ще изключи местните органи от планирането и изпълнението на политиките на Общността.\nТъкмо обратното, ние предвиждаме политика на сближаване след 2013 г., период, през който все още ще има обща европейска политика, прилагана по отношение на всички региони на Европейския съюз, която ще продължи да получава подходящо финансиране, за да постига своите цели и ще има опростени правила за прилагане, така че да придобие още по-голяма добавена стойност.\nИзразявам загриженост по отношение на съдържанието на документа за стратегията \"2020\", тъй като в него не се споменава политиката на сближаване, която е най-подходящият инструмент за постигане на целите от Лисабон. На практика голяма част от политиката на сближаване вече работи за постигане на тези цели и ще докаже добавената си стойност. Също така важно доказателство за нейната значимост е, че политиката на сближаване е в основата на Европейския план за икономическо възстановяване.\nИма една политика за развитие, една политика за солидарност, една политика за всички европейски граждани независимо от региона на Европейския съюз, в който те живеят. За съжаление обаче, в Европейската комисия забравят това или изглежда го пренебрегват и разглеждат предложения, които променят принципите и формата на политиката на сближаване. Бъдете сигурни обаче, че ще използваме всяка възможност, за да им го напомним.\nMichael Theurer\n(DE) Г-н председател, госпожи и господа, финансирането на регионите и структурните фондове представляват част от нашата практическа икономическа политика и правят Европа широко разпознаваема. В районите, управлявани от местните органи, градовете и общините в регионите, различни участници работят в тясно сътрудничество. Ето защо трябва да запазим този интегриран подход спрямо целия Европейски съюз.\nПризовавам Комисията да съсредоточи много повече внимание върху малките и средните предприятия и да ангажира много по-активно в бъдещата политика на сближаване районите, управлявани от местните органи, малките градове и общините. Определено ще трябва да инвестираме в инфраструктурата на бъдещето, но най-важното е да гарантираме, че за малките и средните предприятия са осигурени иновации и трансфер на технологии. В бъдеще също така ще трябва да осигурим възможност за субсидиране на работни места. Това са ключови въпроси, когато избираме нова насока на структурната политика и политиката на сближаване в Европейския съюз.\nFrançois Alfonsi\n(FR) Г-н председател, що се отнася до групата на Зелените/Европейски свободен алианс, политиката на сближаване е в основата на една от най-важните политики на Европейския съюз: солидарността. Европа става по-силна всеки път, когато бъде показвана европейска солидарност. За нас това е въпрос от основна важност.\nСпоред нас Европейската комисия трябва да интегрира следните принципи. Първо, тъй като териториалното сближаване е политически приоритет, то следователно трябва също да бъде и бюджетен приоритет.\nВторо, регионът е подходящо равнище за партньорство за политиката за регионално развитие. Повторното национализиране на тази политика за нас е неприемливо.\nТрето, сближаването трябва също така да бъде използвано, за да се намалят най-сериозните икономически и социални различия в една територия в полза на ощетените градски зони или селски райони, които изпитват трудности или които получават много малко услуги поради структурни затруднения, какъвто е случаят с островите например.\nВ заключение, допустимостта на всички региони на Европейския съюз да се възползват от политиката на сближаване трябва да бъде преценявана за всеки случай поотделно, разбира се, според тяхното равнище на благосъстояние, но Европейският съюз трябва да може да даде своя принос, когато става въпрос за политиките на сближаване.\nCornelia Ernst\n(DE) Г-н председател, това разискване засяга същината на Европейския съюз. Изборът е между пазарната и социалната политика. Сегашните идеи на Комисията за бъдещето на политиката на сближаване са неприемливи. Структурните фондове трябва да бъдат укрепени, а не отслабени. Европа трябва да направи повече, а не по-малко, за да преодолее икономическите и социалните различия в развитието. Искам съвсем ясно да заявя, че повторната национализация дори на части от сегашната политика на сближаване би имала сериозни последици за регионите в неблагоприятно положение, включително тези в Германия, и по-специално в източна Германия. След последната фаза на разширяване на Европейския съюз различията между регионите в Съюза се задълбочиха.\nСъщо така за мен е важно, по-специално, да бъдат признати социално-икономическите изисквания в регионите, които са малко над прага за допустимост от 75% от средния БВП за глава от населението в Европейския съюз. Рязкото премахване на субсидиите след 2013 г. ще бъде унищожително за тези региони.\nРазбира се, от изключителна важност е определени субсидии за малките градове да бъдат увеличени от Европейския съюз, тъй като това са именно местата, където има най-голям потенциал за икономика и финанси, защото малките градове бяха особено силно засегнати от кризата.\nБих искала да кажа няколко последни думи за пограничните региони. Като член на Европейския парламент от източна Германия знам, че там трябва да инвестираме и да постигнем много. Изразявам голямата си загриженост, че Комисията не ни подкрепи в това отношение.\nFranz Obermayr\n(DE) Г-н председател, междувременно вероятно сте чули, че има сериозно недоумение и безпокойство сред членовете на комисията по регионално развитие, защото така нареченият таен документ от Комисията е в обръщение от октомври. Този документ съдържа проект на бюджетна реформа за периода 2013-2020 г., която представлява обратен завой в бюджетната политика. Първоначалният регионален фокус на бюджета е заменен от секторен подход.\nНовият проект представлява огромно ограничение спрямо принципите на субсидиарност и многостепенно управление, което е в противоречие с Лисабонската стратегия. По-конкретно проектът съдържа планове за отказ от цел 2, с други думи, конкуренция и политика по заетостта. Тъй като във всяка държава-членка има региони по цел 2, това, разбира се, би имало трагични последици за две трети от всички региони в Европейския съюз. Това недомислено предложение е оправдано въз основа на това, че различието между новите - или с други думи бъдещите - държави-членки и Западна Европа на национално равнище е толкова голямо, че е необходима нова бюджетна политика. В светлината на финансовата криза за това се казва, че е начин да бъде стимулирана икономиката.\nИзглежда ми логично това предложение да е в очакване на присъединяването на Турция. Известно ни е, че ще бъде необходимо увеличено финансиране и това е начин на планиране, който да гарантира, че ще бъдат на разположение огромните средства, необходими за присъединяването.\nБих искал обаче да заявя съвсем ясно, че на регионално равнище успехът на политиката на сближаване се определя именно от нейната близост до местните икономически проблеми. Като резултат средства ще бъдат инвестирани разумно и ефективно, както е правено досега. Ако регионалният компонент не бъде включен, няма да е възможно да бъде спряна икономическата криза.\nНе бях убеден от отговора на г-н Барозу на отвореното писмо на г-жа Hübner, с което тя изрази своята загриженост, ето защо очаквам да видя скоро едно конкретно изявление.\nAlain Cadec\n(FR) Г-н председател, госпожи и господа, нашата група ясно подкрепя силна и добре финансирана политика на сближаване, която може да насърчава конвергенцията на европейските региони. Всъщност ние считаме, че за да бъде ефективна, тази политика трябва да бъде реформирана и подобрена. Ние, Парламентът и Европейската комисия, трябва да изработим тази политика заедно, при максимална прозрачност.\nПриветствам създаването от парламентарната комисия по регионално развитие на работна група за бъдещата политика на сближаване. Консултациите по бюджета след 2013 г. и бъдещите цели трябва да включват всички заинтересовани участници: държавите-членки, Европейската комисия и Парламента. Немислимо е да отслабим, или на практика да се откажем от регионалните и местните равнища, които придават същинския смисъл на тази политика. Където по-специално става въпрос за финансиране, днес сме изправени пред огромна несигурност по отношение на бъдещето на тази политика на сближаване. Крайният срок на текущата финансова рамка е несигурен, както и обхватът на реформата на финансовата перспектива. Не трябва да се забравя колко важно е да се поддържа стабилността на финансирането на тази политика. От ключово значение е и да бъде отхвърлена всяка идея за повторно национализиране на политиката на сближаване, тъй като това би лишило регионите от избор как да разпределят структурните фондове и би премахнало регионалното измерение на тази политика.\nГ-н член на Комисията, очакваме категорично активно отношение от Комисията, що се отнася до изготвянето на Бяла книга относно териториалното сближаване. По отношение на разпределението на тези фондове не желаем егалитаризъм, а финансово равноправие и искаме то да е обвързано с форма на хармонично развитие, основано на изводи и на състояния, които са различни при отделните територии. Политиката на сближаване не трябва просто да бъде съсредоточена върху най-бедните региони; тя трябва да е насочена към всички европейски региони, включително и презокеанските.\nЗа Парламента е жизненоважно да има ясно определени местни центрове за контакт. Това е цената - единствената цена - на която европейските структурни фондове ще бъдат разпределени справедливо и ефективно.\nRicardo Cortés Lastra\n(ES) Г-н председател, г-н член на Комисията, бих искал в началото да поздравя всички социални организации, присъстващи в Копенхаген, като се надявам на положителен резултат за бъдещето на нашата планета и за бъдещето на глобалното сближаване.\nТрябва да защитаваме политиката на сближаване като политика на Общността, която е защитна стена срещу опитите за повторна национализация. Това е необходимо не само защото тя пряко влияе на развитието на сближаването в нашите региони и държави-членки, а и заради нейната добавена стойност по отношение на стратегическото планиране, финансовата стабилност и привлекателността на европейския проект.\nВ същото време е важно да се вземе предвид ключовата роля, която регионите имат и ще имат в политиката на сближаване. Децентрализираното управление и доброто управление на различните равнища са от особена важност, за да се гарантира успехът на политиката за регионално развитие.\nСъздаването на преходни механизми, които да осигурят плавен преход в онези региони и държави, в които намесата постепенно намалява в рамката на така наречената цел \"Сближаване\", е друг въпрос, за който съм загрижен. Същото се отнася и за развитието на европейските региони, които трябва да се справят с пречки от природно естество, като например особеностите на пограничните региони.\nIlda Figueiredo\n(PT) Г-н председател, изключително сме загрижени от развитието на събитията около реформата на бюджета, по-специално по отношение на структурната политика и политиката на сближаване.\nВ криза, белязана от огромни социални неравенства и регионални несъответствия, структурната политика и политиката на сближаване е основен фактор за ефективно икономическо и социално сближаване. Това означава запазване на ясни цели в тази област, а не опити за национализация на разходите по политиките на Общността, било то в областта на селското стопанство или на рибарството, които биха били в ущърб на по-слабо развитите държави и региони, а така също и на най-отдалечените региони.\nИма обаче различни знаци, които показват, че са в ход действия, които допълнително ще изопачат концепцията на сближаването, било то опитвайки се в нея да бъдат включени и финансирани всички видове дейности и участници, които нямат връзка с целите на сближаване - особено стратегията \"2020\" на Европейския съюз и политиката за изменение на климата - или като се променят критериите за допустимост и управление. Ето защо настоящото разискване относно политиката на сближаване след 2013 г. е изключително необходимо. Очакваме с нетърпение да получим ясни отговори в подкрепа на реална социална политика на сближаване.\nNuno Teixeira\n(PT) Г-н председател, г-н член на Комисията, госпожи и господа, спешно ни е необходимо разискване относно бюджета на Общността и как в бъдеще да подобрим неговата устойчивост и прозрачност. Финансовата рамка за периода след 2013 г. трябва да се бъде изградена на основата на солидарност и териториално сближаване. Това са ключови ценности за региони като Мадейра, които постоянно са изправени пред трудности и затова им е необходима постоянна подкрепа.\nБих искал да споделя с вас няколко идеи, които считам, че винаги трябва да присъстват, когато обсъждаме и разработваме нашата политика на сближаване. По редица поводи Комисията споменава определени аспекти, които считам за основни при нейното изготвяне и изпълнение, като например необходимостта тази политика да бъде по-гъвкава, по-опростена, по-ефективна и с по-голяма насоченост към постигане на резултати. Има обаче въпроси, по които съм загрижен, по-специално що се отнася до нуждите на най-отдалечените региони. Във връзка с това бих искал да направя няколко кратки бележки.\nПърво, настоящият регионален подход следва да има превес над алтернативни критерии, като например секторите с добавена стойност. Такава промяна би създала опасност за цел 2, от която в момента се възползват около две трети от европейските региони, а също и би била непродуктивна в региони със силно икономическо развитие и конкурентни предимства.\nВторо, считам, че е жизненоважно да се бъде запазен критерият за близостта в политиката на сближаване. Трябва да бъде запазено приоритетното значение на разпределянето и управлението на структурните фондове от регионална гледна точка, а не от национална или дори от централизирана европейска гледна точка.\nТретият въпрос, който ще повдигна, е последен, но съвсем не и по важност - бих искал да подчертая член 349 от Договора от Лисабон, който предвижда специално третиране на най-отдалечените региони по отношение на достъпа до структурни фондове именно поради тяхното икономическо и социално положение, което е усложнено от постоянни и характерни ограничения и особености, които намират израз в постоянните им трудности и следователно налагат постоянното търсене на помощ.\nWojciech Michał Olejniczak\n(PL) Г-н председател, политиката на сближаване допринася днес за развитието на пътна и железопътна инфраструктура, най-вече в новите държави-членки. Благодарение на тази политика бяха създадени много нови работни места и несъмнено ще бъдат създадени още през следващите няколко години. Инвестициите, свързани с опазването на околната среда, също са изключително важни.\nКогато правим оценка на политиката и нейната ефективност до момента, си заслужава да отговорим на един основен въпрос: какво ще се случи след 2013 г.? Европейският парламент следва ясно да заяви, че няма консенсус относно рационалността на политиката на сближаване. След 2013 г. както нейните традиционни дейности и механизми, така и самата политика на сближаване следва да подкрепя научните изследвания, науката, развитието, иновациите, създаването на работни места и борбата с глобалното затопляне. Политиката на сближаване трябва също така да включи по-активно селските райони. Важно е политиката на сближаване да бъде осъществявана въз основа на региони и макрорегиони.\nTamás Deutsch\n(HU) Г-н председател, госпожи и господа, бих искал да говоря накратко по три въпроса: за равенството на права и статут, за тайната, и не на последно място - за важността на развитието на селските райони. Двадесет години след падането на Берлинската стена и 20 години след като нашия колега, László Tőkés, разруши стената на мълчанието в началото на румънската революция в Тимишоара в Трансилвания, беше казано неведнъж, че в Европейския съюз през XXI век вече няма стари и нови държави-членки, а единен Европейски съюз. Напълно съм съгласен с това становище, което, разбира се, е много общо, но считам, че е важно то да не се появява само като част от знакови решения, а и да бъде характеристика на практическото прилагане на политиката на сближаване, една от най-важните общи политики на Европейския съюз.\nАко държавите-членки на Европейския съюз имат равни права и статут, тогава е немислимо политиката на сближаване да бъде реформирана по начин, който да направи държавите-членки на Европейския съюз, които са се присъединили през 2004 г. и 2007 г., губещи от новата политика на сближаване. Такава реформа е просто немислима. Вторият въпрос засяга тайната. Абсурдно е положението, при което Европейската комисия или обявява някакви безсмислени становища относно бъдещето на политиката на сближаване, или не казва абсолютно нищо по въпроса. Като член на Европейския парламент и член на съответната комисия към Европейския парламента очаквам Европейската комисия да приеме ясно, недвусмислено становище по тези въпроси.\nНе на последно място, искам да говоря за развитието на селските райони. Твърдо считам, че развитието на селските райони е ключов аспект на политиката на сближаване. Трябва да бъдат отделени подходящи ресурси за политиката за развитие на селските райони. Въз основа на техническата позиция, приета от Съвета на европейските общини и региони, считам, че е важно да обмислим възможността за интегриране на политиката за развитие на селските райони в политиката на сближаване след 2013 г.\nLuís Paulo Alves\n(PT) Политиката на сближаване е основният инструмент на Европейския съюз, чрез който да се гарантира, че всички европейски граждани имат еднаква възможност за успех, независимо къде живеят. Тя има значителен принос към създаването у европейците на чувство за принадлежност и е една от най-успешните и ефективни европейски политики за развитие.\nГ-н член на Комисията, не мога да скрия загрижеността си по отношение на сега вече известния неофициален документ на Комисията и предложенията, съдържащи се в него. Не приемаме повторната национализация на политиката на сближаване, която на практика би приключила, ако нейната ефективност зависи от богатството на отделната държава-членка. Искрено се надявам, че Комисията ще се откаже от тази посока веднъж завинаги.\nКакто Ви е известно, г-н член на Комисията, новият член на Договора установява необходимостта европейските политики да бъдат адаптирани към специфичните характерни особености на най-отдалечените региони, по-специално за да смекчи техните затруднения, но така също и да използва оптимално техния потенциал. Бихте ли ни дали някаква представа относно бъдещата стратегия за най-отдалечените региони, която Комисията ще публикува през 2010 г.?\nSeán Kelly\n(EN) Г-н председател, също както и моите колеги, изразявам загриженост по отношение на някои тенденции, посочени във вътрешния документ, който, както обикновено става, излезе наяве неотдавна. Областта, която буди в мен най-голяма загриженост, е предложението да бъде премахнати като приоритет целите за конкурентоспособност.\nТези цели за конкурентоспособност бяха жизненоважни, за да се даде тласък на развитието на селските райони и регионалното развитие - по-специално технологичните паркове, които спомогнаха да се развие интелигентната икономика и ще бъдат още по-необходими в бъдеще.\nТе подпомогнаха и сближаването във вътрешността, а така също и между регионите. Според мен е много важно да се разбере, че има региони с огромна пропаст между бедни и богати. Това не винаги се признава и считам, че най-вече критерият да се основава всичко на БВП е погрешен показател. Следва да се отчита много повече покупателната способност и определено покупателната способност във вътрешността на някои региони е далеч по-малка от средното за страната.\nНадявам се, че тези въпроси ще намерят място в предстоящата Бяла книга, както и възможностите, които съществуват във взаимодействието между научните изследвания, иновациите и регионалното развитие.\nКакто и моят колега, аз също изразявам загриженост относно политиката за развитие на селските райони - макар и не като част от политиката на сближаване, а по-скоро в съответствие с общата селскостопанска политика - но в същото време от жизненоважно значение е тя да не бъде отлагана за някои бъдещи предложения, защото развитието на селските райони, и по-специално семейните стопанства, е ключово за социалната инфраструктура на обществото.\nВ заключение искам също така да кажа, че трябва да бъде направено повече в борбата с измамите. Известно ми е, че през последните години бяха внесени подобрения, но трябва да гарантираме, че парите, които се дават от Европейския съюз, отиват по предназначение, така че да осигурим по-добри възможности за хората в целия Европейски съюз.\nElżbieta Katarzyna Łukacijewska\n(PL) Г-н председател, в Подкарпатие - регионът, който представлявам - има чудесни, трудолюбиви хора. Той е място, където работят много енергични хора, развиващи стопанска дейност. Появяват се нови инициативи, като например \"Долината на авиацията\", но в същото време Подкарпатието е един от най-слабо развитите области на Европейския съюз. Нашите проблеми не са в резултат на липса на желание, а се дължат на структурни и инфраструктурни ограничения, които с помощта на различни програми се опитваме да преодолеем. Бих искала да подчертая, че, като част от нашите усилия, ние не искаме милостиня, а подкрепа за инициативите си. Ние също желаем конкурентоспособността на европейската икономика да се повиши и искаме решения, които ще спомогнат за опазването на нашия климат.\nНие обаче искаме промяната в приоритета на финансиране да бъде постепенна, а не внезапна, защото това би означавало по-уязвимите региони да бъдат оставени да се оправят сами. Много важно е политиката на сближаване да бъде осъществявана от регионите, тъй като такива решения имат най-голям ефект. Бих искала да отбележа и че политиката на сближаване носи много важно послание за гражданите. Тя показва, че Европа е единна и че си струва да се участва в този изключителен проект.\nSabine Verheyen\n(DE) Г-н председател, регионалното структурно финансиране е важен инструмент за европейската интеграция, и по-специално финансирането по цел 2 беше в миналото разглеждано от хората в много региони като двигател на местното структурно и икономическо развитие. То е важно средство за управление на структурната промяна в регионите и районите, управлявани от местните органи.\nТова дава възможност на гражданите да видят непосредствено какво означава да бъдеш част от Европа, защото резултатите от финансирането се виждат на местно равнище. Необходими са ни обаче по-опростени, по-ясни и по-прозрачни структури и по-добри средства за контрол, така че средствата да бъдат използвани устойчиво и ефективно. Сближаването, или конвергенцията на социалното и икономическото развитие, е основна цел на Европейския съюз и поради тази причина е важно в бъдеще този инструмент да бъде укрепен, а не отслабен.\nПолитиката на сближаване на Европа трябва да бъде по-ясна, по-прозрачна и по-ефективна. Отделните държави-членки трябва също да носят повече отговорност в тази област. Ето защо е важно да бъде запазена системата на допълняемост на финансирането. Не желаем структурното финансиране да бъде повторно национализирано. Ето защо бих искала Комисията да изпълни тези изисквания в критериите за финансиране за 2013 г.\nDerek Vaughan\n(EN) Г-н председател, Уелс вероятно е най-положително настроената към Европа област в Обединеното кралство и причината за това е, че всяка общност, почти всеки отделен гражданин и много организации се възползват от европейското финансиране, предишната цел 1, а сега средства за конвергенция.\nСледователно ако предложенията, направени от Комисията, бъдат приети, смятам, че това би довело до огромни политически последици в области като Уелс. Това, разбира се, би имало и огромни икономически, финансови и социални последици за тези региони.\nЕто защо считам, че е жизненоважно всички членове на Парламента настоятелно да приканят Комисията да представи предложения, които смятаме за приемливи - като под това имам предвид предложения, които биха позволили на всеки регион в Европа, който отговаря на условията, до получи достъп до структурните фондове - и също така да гарантират, че областите, които отговарят на изискванията за получаване на средства за конвергенция след 2013 г., ще имат и определен преходен статут в бъдеще.\nПредседател\nГ-н Gollnisch, ето че най-сетне сте тук. Ще Ви дам думата, но имате само една минута.\nBruno Gollnisch\n(FR) Г-н председател, аз все пак слушах много внимателно изказванията на всички колеги. Смятам, че в тези изказвания се очертаха два основни въпроса. Първият е тайнствеността, обгръщаща мистериозния неофициален документ на Комисията, и това е причината да очакваме с такова нетърпение обясненията на Комисията.\nВторият е това доста странно отношение, с което политиката за териториално сближаване очевидно получава ново определение въз основа на изцяло нови приоритети, които изглежда имат малко общо със самата политика на сближаване. По-специално се сещам за въпроса за външната политика, който, както ни е добре известно, е приоритет на върховния представител, но който очевидно е доста по-малък приоритет в тази област.\nЩо се отнася до общата селскостопанска политика, за съжаление, тя вече стана жертва до голяма степен на пазарните сили. Ето защо считаме, че ще бъде доста полезно, ако Комисията ни даде много по-ясна представа за нейните цели оттук нататък. В заключение, на мен ми се струва, че глобалното затопляне не е част от политиката на сближаване.\nAlfredo Pallone\n(IT) Г-н председател, госпожи и господа, споделям опасенията на много от моите колеги. Убеден съм, че връщането на БВП към едва забележими стойности на положителен растеж, като прогнозираните за 2010 г., няма да отбележи края на икономическата криза, в която се намираме. Ще можем да считаме, че действително е приключила, едва когато заетостта се върне на равнищата от преди кризата. Най-оптимистичните прогнози сочат това да се случи около 2010 г.\nВ този контекст е необходимо да изпълняваме инвестиционна политика и е жизненоважно, що се отнася до стратегия, цел 2, или нещо сходно, да бъде запазена, тъй като тя представлява ефективен инструмент, който да окаже на нашите региони за преодоляване на кризата. Запазването на цел 2 е в интерес на Италия и на много други европейски държави, защото тя задоволява една основна нужда: развитие на изоставащите региони и повишаване на конкурентоспособността на най-развитите региони.\nИмайки предвид тези доводи, г-н член на Комисията, г-н председател, нима не считате, че вашето отказване е изключително вредно за регионите на Италия, Европа и Средиземноморието, а също и за други държави?\nEvelyn Regner\n(DE) Г-н председател, всички или поне повечето оратори говорят за европейския социален модел, но това не намира достатъчно отражение в бюджета на Европейския съюз или в политиката на сближаване. Ето защо ми се иска да видя независим Европейски социален фонд (ЕСФ), който е отделен от европейската структурна политика. По-голямо финансиране трябва да бъде заделено за ЕСФ и той трябва да стане по-гъвкав. Трябва също така да бъде възможно да се увеличи финансирането, налично по време на седемгодишния финансов период.\nОтделянето на социалния фонд от структурната политика ще даде възможност да бъде предоставено достатъчно структурно финансиране на регионите, които са слабо развити икономически и поради това са силно пренебрегвани от политиката на Европейския съюз за структурните фондове. Ето защо Европейският социален фонд следва да бъде използван по-ефективно за решаване на проблемите на пазара на труда, като например високите равнища на безработица, ниската заетост при жените, огромния брой на учениците, които рано напускат училище, и ниските равнища на допълнително обучение.\nRodi Kratsa-Tsagaropoulou\n(EL) Г-н председател, считам, че нашата парламентарна комисия взе много важно решение за днешното разискване, което очевидно е много интересно, имайки предвид множеството въпроси и много важните измерения, които бяха посочени и които са свързани не само с ефективната политика на сближаване след 2013 г., но и с естеството на Европейския съюз.\nБих искала да подчертая, че това разискване, тази загриженост, се оформя в много необичаен момент за Европейския съюз. От една страна, правим положителни стъпки към интеграция с Договора от Лисабон, а от друга, все още сме под въздействието на последиците от безпрецедентна международна финансова криза, в която всички осъзнаваме колко важна е солидарността на Европейския съюз при предоставянето на подкрепа за международния пазар и сближаването.\nИскам да задам два въпроса на Европейската комисия, които тревожат Европейския парламент и по които споделям загрижеността на моите колеги. Първо, съществува ли намерение във вашите планове за новаторски предложения, които ще се радваме да приемем, за повторно национализиране на политиката на сближаване на Общността, и второ, какво ще се случи с цел 2, защото именно тя е необходима за конкурентоспособността не само на определени области, а в крайна сметка на целия европейски пазар?\nKarin Kadenbach\n(DE) Г-н председател, считам, че работата на Парламента и на Европейския съюз е да създава основни условия, които да дават възможност на хората от всички държави-членки да имат възможно най-доброто качество на живот в регионите, в които живеят. Тези условия обаче са много различни в различните части на Европа. Ето защо ни е необходима силна и подходящо финансирана политика на сближаване.\nТрябва категорично да отхвърлим всички предложения, които предвиждат отклонение от избрания от нас път, а както чухме, днес такива има. Не ни е необходима повторна национализация. Необходими са ни инструменти за финансиране за всички европейски региони, включително онези, в които вече са налице високи равнища на развитие. Не трябва да излагаме на опасност вече постигнатото.\nНеобходима ни е прозрачна система за субсидиране, която дава възможност за лесен достъп до финансиране, но в същото време гарантира, че средствата се използват правилно и ефективно. Трябва да мислим на европейско равнище, но да действаме на регионално.\nIosif Matula\n(RO) Считам, че това разискване за бъдещето на политиката на сближаване след 2013 г. е много полезно. Днес, особено в тази криза, различията между равнищата на развитие в различните региони на Европа са значителни и продължават да се задълбочават.\nМестните региони в Европа трябва да продължат с политиката на сближаване, за да постигнат предложените цели. Различията между различните региони трябва да бъдат намалени по-бързо и без протакане. Участието на регионалните и местните равнища на управление определено трябва да бъде увеличено, но без това задължително да ги кара да мислят, че са забравени или пренебрегнати.\nМного държави в Европейския съюз основават своите усилия за развитие и национална икономическа политика също и на политиката на сближаване. Моята родина, Румъния, също счита, че би било от голяма полза да се продължи с текущата политика на сближаване и след 2013 г., чрез обединяване на усилия и национални средства с тези, предлагани от структурните фондове и финансите на регионално равнище.\nAntigoni Papadopoulou\n(EL) Г-н председател, съгласна съм, че регионалната политика е лостът за по-добро сближаване и солидарност в Общността. Сегашната международна икономическа криза се вихри с пълна сила. Тя доведе до множество неравенства и натиск, по-специално сред уязвимите групи. Тя повиши безработицата, неравенствата и социалните катаклизми на национално и регионално равнище.\nНастоящата глобална икономическа криза обаче представлява и предизвикателство. Солидарността на Общността има нужда от спешно укрепване, за да бъде постигната правилна, интегрирана европейска регионална политика на сближаване, която ще постави високи приоритети и ще запази подходящите инфраструктури и по-тясното трансгранично сътрудничество посредством обмен на най-добри практики.\nКазваме \"не\" на повторната национализация, \"не\" на бюрокрацията, \"не\" на липсата на прозрачност, \"не\" на тайното харчене на фондове и на отказа от цел 2, които ще навредят на Южна Европа и Средиземноморието. Казваме \"да\" на честното разпределяне на фондове на Общността, на участието на местните органи, на укрепването на малките и средните предприятия, на правилната реформа, която трябва да бъде извършена, за да е налице подходящо финансиране на действия за изпълнение на целите на Европа за 2010 г. В заключение, казваме \"да\" на специалното третиране на отдалечените райони, по-специално Южна Европа и Средиземноморието.\nPetru Constantin Luhan\n(EN) Г-н председател, възходът на многостепенното управление доведе до увеличаваща се необходимост от координирани механизми и платформи, като местните органи често се оказват в положение, при което трябва да се занимават със социални различия, предизвикани от провеждането на политики, върху които те нямат контрол и могат да влияят в много малка степен.\nСъщо така много е трудно да бъдат предвидени дългосрочните последици от проекти, финансирани от европейски фондове, и отражението на програми, които се изпълняват едновременно.\nБих искал да разбера как Европейската комисия възнамерява да подкрепи усилията на местните органи да изготвят интегрирана и устойчива стратегия за развитие, основана на нуждите на общностите, и отчитайки необходимостите, които могат да се повлияят от външни причини.\nКакви инструменти ще разработи Европейската комисия за местните органи?\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Г-н председател, политиката на сближаване е стълб на политиката за развитие. Тя на практика е именно политиката, която има най-голям принос за укрепването на идентичността на регионите и местното общество. Според мен тук отиваме в две крайности. Някои искат да включат твърде много неща в политиката, а други желаят да я ограничат прекалено. Със сигурност най-важната цел на политиката е устойчивото развитие в няколко области.\nПолитиката на сближаване трябва да еднаква както за градските зони, така и за селските райони. Нека си спомним, че в Съюза - след такова мащабно разширяване - има много различия. Гарантирането на равни възможности за развитие е важна задача. Съвременните предизвикателства, които в същото време трябва да сме готови да посрещнем, са борбата срещу икономическата криза, неблагоприятната демографска тенденция и накрая - изменението на климата. Едно нещо е сигурно: политиката на сближаване трябва да бъде продължена и да бъде адаптирана към съвременните предизвикателства.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) Бих искала да добавя към казаното от моя колега, че когато говорим за интелигентни градове, е важно да инвестираме повече в енергийната ефективност на жилищните сгради. Деветдесет процента от сградите, които ще съществуват през 2020 г., съществуват и сега. Ето защо искам бъдещата политика на сближаване да увеличи средствата за Европейския фонд за регионално развитие, така че да може да бъде използван от държавите-членки за подобряване на енергийната ефективност на сградите, особено на жилищните. Считам също така, че трябва да инвестираме повече в обществен транспорт, за да развием градската мобилност.\nGeorgios Papanikolaou\n(EL) Г-н председател, моите колеги се изказаха по най-основните въпроси от днешното разискване. Бих искал да подчертая само два въпроса.\nПърво, неприемливо е да бъдат изпълнени предварителните условия и да е налице инструментът, чрез който могат да се използват нашите политики за сближаване и програмите ни, а това в крайна сметка да бъде неизпълнимо поради оперативни, и най-важното, поради бюрократични причини. Следователно колкото повече опростим нашите процедури и политики, толкова по-близо ще бъдем до това, към което се стремим, а именно сближаване в Европа.\nВторо, казахме, че, във всеки случай излизаме от икономическата криза, която в момента е обхванала цяла Европа и целия свят. Ако искаме да сме оптимисти, очевидно ще трябва да укрепим областите, който имат най-големи нужди и, което е по-важно, ако мога да се изразя така - и бих искал да чуя отговор от Комисията по този въпрос - социалните групи, които имат най-голяма нужда от подкрепа. Тук имам предвид най-вече младите хора.\nТова е нашето основно становище и това на нашата политическа група по социалната пазарна икономика. Това е единственият начин, по който можем да посрещнем бъдещето с увереност.\nПавел Самецки\nГ-н председател, първо, няма съмнение, че политиката на сближаване ще бъде тясно обвързана с реализирането на стратегията \"ЕС 2020\".\nСтратегията \"ЕС 2020\" ще отговори на множеството глобални предизвикателства, а политиката на сближаване ще бъде сред ключовите и основни инструменти на разположение на Европейския съюз и държавите-членки за справяне с тези предизвикателства. Ето защо опасенията, че политиката на сближаване няма да бъде свързана с изпълнението на общата стратегия на Европейския съюз, са неоснователни.\nВторо, Комисията на този етап няма ясни отговори на много от въпросите и проблемите, поставени от уважаемите колеги, като например този за географското покритие, обхвата или съществуването на региони по цел 2, подходящата база на финансиране, преходните споразумения или статута на отделни групи от региони.\nПризнавам, че това е така, но в момента е в ход активно и задълбочено обсъждане между службите на Комисията, както и между правителствените експерти от държавите-членки и Комисията. Това обсъждане ще доведе до изготвянето на цялостно становище на Комисията през есента на 2010 г.\nПрез следващите месеци въпросите и проблемите, повдигнати тук, ще получат подходящ отговор от Комисията.\nВ заключение, бих искал да благодаря на всички уважаеми колеги за техните въпроси и предложения. Те потвърждават важността на политиката на сближаване като инструмент за дългосрочни инвестиции в области, които са необходими за изграждането на потенциал за растеж на европейските региони и държавите-членки. Ще отнеса вашите интересни и ценни коментари с мен в Брюксел и ще ги представя на моите колеги в службите на Комисията и на моя наследник на поста.\nКомисията ще има готовност да продължи обсъжданията с Парламента, свързани с формата на бъдещата политика на сближаване, в идващите месеци.\nПредседател\nРазискването приключи.\nПисмени изявления (член 149)\nLívia Járóka \nГоспожи и господа, разискването за бъдещето на политиката на сближаване е от първостепенно значение. Имайки предвид, че тук става въпрос за хоризонтална политика, която преразпределя над една трета от бюджета на Европейския съюз, резултатите от постигането на целите за сближаване са определящи за бъдещето на континента. От създаването си политиката на сближаване постигна забележителен успех в ЕС-15. За съжаление, трябва да има по-активна намеса в държавите-членки, които са се присъединили наскоро и са засегнати от изключителна бедност. В допълнение, положението се усложнява още повече от нови, сериозни предизвикателства, като например изменението на климата, намаляването на населението или глобалната икономическа рецесия. Следователно в бъдеще ще се наложи да се справяме с териториални различия в социалните и икономическите показатели в една по-ефективна и по-гъвкава рамка. Трябва да се отдели особено внимание и на развитието на най-слабо развитите области, по-специално малки региони, които изостават от средното регионално равнище и които трябва да се справят с далеч по-сериозни недостатъци, отколкото заобикалящите ги области. Имайки предвид тази цел, би било добре да се обсъди целево заделяне на средства на равнище Европейски съюз, насочени конкретно към привеждане в съответствие на планово-статистическите региони от LAU 1 (известно преди като NUTS 4), където решението за използването на тези ресурси може да бъде взето от съответните малки региони или техните асоциации. Координацията с другите политики на Европейския съюз също трябва да бъде подобрена. Пречките между различните фондове трябва да бъдат премахнати, така че да може да бъде постигнато максимално възможното разпределяне на ресурси. Правилата за прилагане трябва също да бъдат значително опростени. Освен това приоритет трябва да бъде даден на инвестиции, свързани с образованието, професионалното обучение и устойчивата заетост, и на изпълнението на цялостни програми, пригодени към индивидуалните нужди на малките региони.\nRichard Seeber \nЕвропа на регионите е принцип, по който в Европейския съюз отдавна има съгласие. Политиката на сближаване след 2013 г. трябва да продължи да осъществява тази идея на практика. Добър подход е териториалното сближаване да се превърне в основна цел. В този контекст междурегионалното сътрудничество играе важна роля. През последните десетилетия междурегионалният подход отбеляза значителен успех. Различните проекти на Европейския съюз в тази област дават възможност на гражданите да се възползват пряко от членството и предоставят свободата на действие, характерна за европейската политика, на регионално равнище. Има обаче още работа, която трябва да бъде свършена в бъдеще. Междурегионалният подход изисква ефективна координация, за да се синхронизират различните структури в различните държави. Други важни аспекти на регионалната политика през следващите години ще бъдат допълняемостта при финансирането, междусекторното сътрудничество и обвързването с условия. За да се гарантира, че финансирането достига до областите, в които има нужда от него, проектите трябва да имат ясни и конкретни цели. Според мен внимателното дългосрочно планиране също носи допълнителна добавена стойност и предотвратява прахосването на фондове.\nTomasz Piotr Poręba \nОпасявам се, че разпоредбите, представени от Комисията - по-специално онези, засягащи прекратяването на цел 2 и отказа от регионалния аспект на политиката на сближаване в полза на секторния подход - могат да означават връщане към концепцията за Европа \"на две скорости\" и увеличаване на дистанцията по отношение на икономиката и цивилизацията между старата и новата Европа. Такъв модел би бил отстъпление от интеграцията на всички 27 държави и от идеята за солидарност, заложена в член 3 от Договора от Лисабон. Тази идея със сигурност лежи в основата на цялата политика на сближаване, която се стреми да изравни възможностите и да премахне различията между регионите.\nПредложението на Комисията, свързано с отделянето на по-голямо внимание на изследванията и развитието на нови технологии, заслужава висока оценка. Това е пътят, необходим на Европа. Избирайки това обаче, не трябва да забравяме регионите и държавите, в които повишаването на стандарта на живот до средния за Европейския съюз е основен въпрос. Спомнете си, че между най-богатите и най-бедните области на Европейския съюз има над 11 пъти разлика в благосъстоянието. Премахването на тези различия трябва да продължи да бъде основният принцип на политиката на сближаване на Европейския съюз.\nВ момента се изготвя нова версия на документа. Надявам се, че в новата версия Комисията ще вземе предвид казаното на днешното разискване и казаното в различните части на Европейския съюз на различни равнища: местни органи на управление, държавна администрация, асоциации и неправителствени организации. Добра регионална политика може да бъде постигната само чрез тясно сътрудничество с регионите.\n(Заседанието се прекъсва в 11,05 ч. и се възобновява в 11,30 ч.)\nПредседател\nЩе направя съобщение. Отнася за една дама, която ни даваше подкрепата си в Европейския парламент в продължение на много години - г-жа Birgitte Stensballe. Тя, за съжаление, ни напуска и ще се пенсионира на 1 януари 2010 г.\n(Залата удостоява г-жа Stensballe с овации с изправяне на крака)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Tooraine ja toormaterjaliga kauplemine (arutelu) \nJuhataja\nJärgmine päevakorrapunkt on rahvusvahelise kaubanduse komisjoni nimel hr Holmi koostatud raport tooraine ja toormaterjaliga kauplemise kohta.\nJens Holm\nDaamid ja härrad, esmalt suur tänu kõigile variraportööridele tiheda koostöö eest.\nMe oleme kõik näinud vaatepilte hiljutisest toiduainekriisist. Põllumajandustoodete ja toiduainete hinnad on viimasel ajal kiirelt ülespoole sööstnud. Sellest on saanud surmahoop paljudele arengumaadele, mis on tugevalt sõltuvuses toidukaupade impordist ning elasid juba varem kriitilisel piiril. Loodame, et see raport tooraine ja toormaterjaliga kauplemise kohta aitab leevendada mõningaid nendest probleemidest. Lõppude lõpuks oleme võtnud aastatuhande eesmärkide vastuvõtmisega kohustuse juurida maailmast välja nälg ja vaesus. ÜRO peasekretär Ban Ki-moon on hiljuti hoiatanud, et kasvavad toiduainehinnad ohustavad aastatuhande eesmärkide suurimat ülesannet, nimelt vähendada vaesust maailmas poole võrra. Seega on aeg võtta kasutusele hädavajalikud meetmed.\nEriti on näidanud viimane toiduainekriis, et toit ei ole lihtsalt igasugune tooraine. Kui säärane elementaarne nõue nagu on seda iga inimese toitmine, ei saa täidetud, siis ei ole arengust kõnelev retoorika palju väärt. Seega peame oleme ettevaatlikud toidu käsitlemisel tavapärase rahvusvahelise kaubaartiklina. Maailma arenguriigid on isegi olnud sunnitud oma toiduainepoliitika dereguleerima ning lülituma tootmiselt rahvuslike vajaduste rahuldamiseks ümber ekspordile. See on Rahvusvahelise Valuutafondi, Maailmapanga, USA ning ka Euroopa Liidu poliitika, kes on kõik need nõudmised kehtestanud. Kaitsetollide ning subsiidiumide tühistamise läbi on paljud arenguriigid muutunud äärmiselt vastuvõtlikuks tugevatele kõikumistele toiduainete ja toormaterjali turul. Võtke näiteks Haiti, mis tootis kunagi oma riigile ise riisi. 1995. aastal sundis Rahvusvaheline Valuutafond riiki vähendama riisi suhtes kehtestatud tollimakse. USA riigitoetusega riis voolas turule ning kohalik tootmine kukkus kokku. Tänasel päeval on kolmveerand kogu tarbitavast riisist Haitis imporditud USAst.\nMa loodan, et see raport annab meile vahendid, et tegeleda probleemide ja väljakutsetega, mille on meile esitanud ebamäärane toorainekaubandus. Küsimused, millele me raportis keskendume, sisaldavad endas arenguriikide toetamist nende majanduse mitmekülgsemaks muutmisel, et nad pääseksid olukorrast, kus nad ekspordivad vaid ühte-kahte toorainet ning liiguksid tootmismudeli poole, mis sisaldab senisest enam töödeldud tooteid. Samuti tõstame esile paindlikkuse tähtsust arengupoliitikas. See peab võimaldama neil riikidel arendada väljavaateid ning majanduspoliitika vahendeid, et näiteks toetada riigi enda põllumajanduse arengut. Lisaks nõuame, et Euroopa Komisjon vaataks läbi finantsskeemi FLEX, mille ülesandeks on toorainehindade stabiliseerimine. Samuti viitame võrdsuse mõõtmele toorainekaubanduses või pigem selle puudumisele. On äärmiselt oluline, et võtame arvesse soolise ebavõrdsuse küsimust, kui peame läbirääkimisi rahvusvaheliste kaubanduslepingute üle.\nKõnealune raport käsitleb ka ausat kaubandust. Aus kaubandus on vahend väiketootjate toetamiseks arenguriikides ning sotsiaalsete ning keskkonnaalaste standardite tõstmisel nendes riikides. Kutsume üles kõiki EL institutsioone rakendama ausa kauplemise põhimõtet avalikes hangetes ja ostupoliitikas.\nSamuti tõstatame küsimuse seoses loomsete saaduste järjest suurema tarbimisega, mille tulemuseks on kasvav nõudlus liha ning piimatoodete järele, mis omakorda tingib vajaduse kasvatada teravilja rohkem loomade toitmiseks kui inimeste jaoks.\nKa mitmeid teisi teemasid on raportis käsitletud. Lõpuks pean ma mainima, et see raport on paljastanud ELi tõelise olemuse. Samal ajal, kui otsime võimalusi arenguriikide vajadustele vastamiseks ja olukorra aitamiseks, on Euroopa tööstus oma esindajate abiga Euroopa Parlamendis püüdnud suunata tähelepanu äriühingute lühiajalistele majandushuvidele, saavutamaks stabiilset juurdepääsu odavatele toorainetele.\nMa innustan kõiki kiitma heaks vasakpoolsete, sotsialistide ning roheliste esitatud muudatusettepanekuid. Muudatusettepanekud 20 ja 21 on eriti tähtsad. Sel viisil saame me tasakaalustada raportit nii, et saavutame tugevama arengumõõtme.\nJanez Potočnik\nkomisjoni liige - Härra juhataja, ma tänaksin parlamenti võimaluse eest arutada juurdepääsu toorainetele, mis on oluline teema Euroopa Ühenduse päevakorras, eriti seoses konkurentsivõime tegevuskavaga. Tänan esmalt raportööri ning variraportööre raporti eest, mis hõlmab hulka valdkondi nagu kliimamuutused, vaesuse leevendamine ning üldine areng.\nAreng on selles kontekstis loomulikult võtmeküsimus. Seetõttu käsitlen ma kiirelt arenguprobleeme, enne kui asun kirjeldama meie muret ja tegevust seoses toorainetele ligipääsu takistavate meetmete vohamisega.\nVõitlus vaesuse leevendamise ning arengu, samuti toiduainekindlus on tähtsal kohal komisjoni päevakorras. Te teate üsna hästi, et Euroopa Ühendus on maailma suurim arengu rahastaja. Lisaks on komisjon võtnud ette mitmeid arengule orienteeritud programme konkreetselt toorainetega seonduval alal: näiteks toetab komisjon FLEXi kaudu arenguriikide riigieelarveid, kus on toimunud langus ekspordiga seotud tuluallikates.\nKomisjon edendab ka läbipaistvat toormaterjalide ja loodusvarade kasutamisest saadavat maksutulude haldamist, läbi mitmete algatuste nagu EITI, Kimberly protsess, ja programm FLEGT. Lisaks sooviksin viidata \"kõik peale relvade” programmile, mis annab käibemaksuvaba juurdepääsu kõigile kaupadele vähim arenenud riikidest (peale relvade), et nende ekspordi mitmekesistada.\nNüüd liiguksin võtmeküsimuse juurde kaubanduslikust aspektist. Kauplemiseks on vaja kahte osapoolt. Meil on tarvis importida ja eksportida. Seetõttu on oluline, et juurdepääs toorainetele kolmandates riikides on vaba põhjendamatutest tõketest nagu kvoodid, eksporditasud ning ekspordipiirangud.\nTänasel päeval ei ole see kahjuks tegelikkus. Vastupidi, kolmandate riikide soov ekspordipiiranguid kehtestada on kasvamas. Meie eriline mure on piirangud, mis on kehtestatud esilekerkivate majandussüsteemide poolt oma agressiivse industriaalpoliitika eesmärgina. Las ma rõhutan, et me ei keskendu vaesematele arenevatele majandussüsteemidele, vaid pigem võimsatele esilekerkivatele riikidele.\nAbinõud, mida need riigid kasutavad, tekitavad globaalsel tasandil moonutatud konkurentsi, mis kahjustab Euroopa tööstust. Kahjuks on probleemi järjest suurem. Praeguseks hetkeks on vähemalt 20 riiki võtnud meetmeid, mis mõjutavad Euroopa Ühenduse jaoks olulisi ekspordiartikleid. Me oleme loendanud enam kui 450 piirangut, mis mõjutavad suurt hulka tooraineid. Enamik, kui mitte kõik Euroopa tööstussektorid on mõjutatud, otseselt või kaudselt.\nMida saaks ette võtta? Senitehtu põhjal võib öelda, et probleemile ei ole kiiret lahendust, isegi, kui ekspordipiirangute kõrvaldamine on meie päevakorras tähtsal kohal. Olgu see kahepoolsete vabakaubanduslepingute või Maailma Kaubandusorganisatsiooni kaudu, kuid me teeme enamat.\nEsmalt on oluline kujundada kõikehõlmav strateegia juurdepääsuks toorainele. Selle suhtes on Komisjon koostamas teatist, mille oluliseks elemendiks on ka kaubandus. Igasugune säärane strateegia peaks terviklikult ning selgelt ette võtma kõik poliitikavaldkonnad, kaasa arvatud kriitilised teemad nagu toiduainetega varustatus, areng ning keskkond.\nKõiki abinõusid tuleb kasutada maksimaalselt. Jätkusuutlik ning sidus toorainetele juurdepääsu käsitlev poliitika kombineeriks esiteks läbirääkimisi, kindlustamaks rahvusvahelisi kohustusi WTOs ning kahepoolses kontekstis; teiseks WTO reeglite ja olemasolevate kokkulepete jõustamist; ning kolmandaks pehmeid abinõusid nagu dialoog ning liidu loomine. Kuigi ükski neist elementidest ei ole uus, tagab nende kombineerimine ning sidus kasutamine nende tugevuse. See tuleb arutlusele asjaosaliste konverentsil hiljem sel aastal.\nArvestades juurdepääsu olulisust toorainetele, tervitab komisjon selle teema arutamist parlamendis. Komisjon tervitab eriliselt esialgsesse raporti projekti tehtud muudatusettepanekuid. Raportis tõstetakse nüüd selgemalt esile selle probleemi olulisust. Raportis esitatakse viisid, kuidas käsitleda teemat konstruktiivselt, näiteks kokkulepete ning läbirääkimiste jõustamine partnerriikidega. Me oleme valmis täielikult koostööd tegema parlamendiga meie tulevase strateegia kujundamisel ning kohaldamisel.\nDaniel Caspary\nfraktsiooni PPE-DE nimel (DE) Härra juhataja, volinik, mul on rõõm tõdeda, et te olete täna siin, hr Potočnik. Nagu me näeme, on volinik Mandelson taas sõitnud kusagile tähtsale konverentsile teises maailmas otsas, selle asemel, et arutada meiega Euroopa tööstuspoliitika võtmeküsimusi parlamendis. Kujutlege minu kui nägin, et kuulamisel esitasite teemat palju paremini ning selgemalt ning parema visiooniga kui meie kaubandusvolinik liige seda eales oleks suutnud.\nMa olen samuti rõõmus nõupidamise tulemuse üle parlamendikomisjonis, samas kardan, et raportöör on oma esialgses projektis täielikult kaotanud nägemuse Euroopa tööstuse huvidest, vaatamata kõikidele headele märkustele, mis ta tegi arenguriikide suhtes. Rahvusvahelise kaubanduse komisjonis lisasime me projektile uue alguse seoses tööstuspoliitika huvidega. Nende huvide olemus on saanud tõesti kristallselgeks. Me peame keskenduma otsustavalt toorainevarude kindlustamisele Euroopa tööstuse jaoks. Nagu volinik õigesti ütles, tunnetame me olulisi raskusi selles suhtes.\nWTO raamistikus on hädavajalikud paremad eeskirjad, et muuta võimalikult suures ulatuses ebaseaduslikuks sellised kaubandust moonutavad abinõud nagu eksporditasud. Me vajame vaba juurdepääsu toorainetele maailmaturul. On vastuvõetamatu, et riigid nagu Hiina kasutavad tooraineid poliitilise relvana.\nMe peame tegema kõik võimaliku, mitte ainult mitmepoolsetel, vaid ka kahepoolsetel läbirääkimistel, et garanteerida algupärast vaba juurdepääsu tooraineturgudele. Fakt, et komisjon andis vaba tee Ukraina ühinemiseks WTOga ning lubas hulga tegevusruumi eksporditasude kehtestamisel, on lubamatu ning halb eeskuju. Samuti on lubamatu meie nõustumine topeltmaksustamisega Saudi Araabia ühinemisel WTO-ga - korraldus, mis on tekitanud tugevaid raskusi Euroopa naftatoodete tööstusele. Samuti ei ole ma eriti lootusrikas, nähes, mis toimub Venemaa ühinemisläbirääkimistel WTOga ning ma loodan, et komisjon kannab hoolt, kindlustamaks, et ühtegi kaubandust moonutavat abinõu ei kasutata.\nMa soovin väljendada sügavat tänu kõigile kaaskomisjoniliikmetele selle projekti eest. Ma loodan, et me ei muuda seda liiga palju homsel täiskogu hääletamisel.\nFrancisco Assis\nfraktsiooni PSE nimel - (PT). Sooviksin alustada raportööri õnnitlemisega. Meie praegused probleemid juurdepääsul toorainele on suurel määral vastavatel turgudel toimunud struktuurimuutuse tulemus, mis omakorda on tingitud muutustest rahvusvahelises majanduses\nTooraineturg arenes senini tsükliliselt, muutudest tohutust puudujäägist kuni nappuseni, saavutades aeg ajalt tasakaalu. Tundub, et me seisame praegu silmitsi uue strukturaalse puudujäägi olukorraga, mis on suures osas tingitud nõudluse äkilisest kasvust, mis on tekkinud industrialiseerimis- ning linnastumisprotsesside tõttu mitmes esilekerkiva majandusega riigis.\nOn selge, et jõupingutused tuleb ellu viia kohasel viisil, eriti Maailma Kaubandusorganisatsioonis, et saavutada üksmeel eesmärgiga soodustada juurdepääsu tooraineturule. Samas ei tohi me seetõttu kaotada silmist teist tähtsat probleemi, sest neil turgudel valitseb nüüd uus olukord, mis on seotud nii toiduainete kui energiaga. Seetõttu peavad meie põhilised tooraine importijad Euroopa Liidus käsitlema seda probleemi erilise hoolikusega. Teisalt peame me arvestama mõjudega, mis võivad kaasneda maailma mastaabis, kuna see võib tuua kaasa ülemäärase surve toorainete tarbimisele, mis omakorda toob kaasa äärmiselt negatiivsed keskkonna-, majanduslikud ning sotsiaalkorralduslikud tagajärjed arenguriikides. Teisest küljest peame me vaatama enda olukorda ning mõistma meie endi raskusi.\nSee tõstatab kaks põhimõttelisena näivat küsimust. Esimene neist on seotud meie vajadusega vaadata läbi omaenda majandusarengumudel, kuna see ei ühildu olukorraga, kus toorained on ülekasutatud. Teine küsimus rõhutab vajadust toetuda senisest enam rakendusteadusele, et kindlustada suuremat innovatsiooni, soodustada toorainete taaskasutust ning leida uusi lahendusi probleemidele, mille on meile tekitanud strukturaalne puudujääk.\nZbigniew Zaleski\n(PL) Loodus on jaotanud oma varasid - tooraineid maa all, toiduaineid ning puid maa pinnal ning kalu vees - ebavõrdselt üle kogu maakera. Inimkonna vajadused on samad, kuid nende vajaduste rahuldamine nõuab solidaarsust ressursside kasutamisel ning jaotamisel rahvusvahelise kaubanduse kaudu. Holmi raportis on palju selle teema kohta öeldud. Ma sooviksin rõhutada paari punkti, jätkuna hr Casparyle.\nEsiteks, piiratud ressursside ratsionaalne kasutamine. Ma kordan: piiratud ressursside.\nTeiseks, toorainete kaitstus konfiskeerimise vastu, uuskoloniaalse vara võõrandamise vastu vaestelt riikidelt, seda eriti Aafrikas. Meil puudub igasugune läbipaistvus, mis puutub taoliste materjalide kaubandusse Hiinas ning mõnedes teistes konkreetsetes riikides.\nKolmandaks, toorainekaubanduse eesmärgiks tuleks seada vaeste riikide arendamine. See on meie peamine eesmärk. Tulud peaksid minema nende riikide elanikele, mitte riigiameti või suurte rahvusvaheliste äriühingute juhtidele.\nNeljandaks, ELi toorainepoliitika tagama, et ühendusest ei saaks pantvang, näiteks Venemaale läbi gaasi või tulevikus isegi Brasiiliale suhkru kaudu.\nViiendaks, kõik partnerid jagavad absoluutset vastutust kalavarude kasutamisel. Me teame, et mitmed kalaliigid on väljasuremisohus, nagu metsad Aasias ja Amazonases.\nKokku võttes, proua juhataja, märksõna vaba ja ausa kaubanduse kohta on vastutus limiteeritud loodusressursside kasutamisel nii, et ka tulevased põlvkonnad omavad juurdepääsu toorainele, mis on eelduseks inimeksistentsile. Samuti tuleb aidata vaestel riikidel arendada tehnoloogiaid, mis on vajalikud elementaarsete toidukaupade tootmiseks. Selles suhtes on Euroopal palju võimalik ära teha.\nMarusya Ivanova Lyubcheva\n(BG) Proua juhataja, volinik, pidades meeles rolli, mida mängib kaubandus globaliseeruvas maailmas, peame me toetama pingutusi ausa kaubanduse arendamiseks ning kõiki algatusi, mis aitavad kaasa säästvale majandusarengule.\nToorainehinnad mõjutavad turu arengut ning on mitmel korral halvendanud selle mõju majandusarengule, eriti riikides, kus toorainevarud on napid. See mõjutab üleüldist turuseisundit ning tooraine kättesaadavust.\nOodatavad kõrged nafta ning elektrienergia hinnad võivad ja peaksid olema tasakaalustatud efektiivsete tehnoloogiate kasutamisega nii toorainete eraldamisel kui ka töötlemisel. Säärane efektiivsus ning innovatsioon, samas ka tugeva teadusaspekti säilitamine määravad edu turuolukorra parandamisel ja tugevdamisel ning mitmekülgsemaks muutmisel ja energiavarustuskindluse tagamisel.\nPõllumajanduskaubanduses tuleks koondada tähelepanu surve maandamisele, mis on tekkinud tootjatele tasakaalu kadumisest põllumajandussaaduste omahindade ning turuhindade vahel. See moonutab turgu, aga lisaks näitab ka, et turul on sotsiaalne hind.\nGlyn Ford\nProua juhataja, on rõõm arutleda hr Holmi raporti üle tooraine ja toormaterjaliga kauplemisest. Eelmisel kuul oli mul privileeg osaleda parlamendi nimel UNCTAD XII konverentsil Accras, kus väljendati muret maailma vaeste pärast.\nEskaleeruvad toiduainehinnad viivad tõusvas joones mässudeni tänavatel ning meil on vaja värsket lähenemist selle probleemiga tegelemisel. Uus kriis ähvardab tappa päevas enam kui on hukkunud inimesi terrorismi läbi kuue aasta jooksul alates 9. septembrist. Poliitikud ning valitsused ei pruugi olla seda avastanud, kuid vaesed näevad oma lapsi tulevikus veelgi näljasemana. Mõju saab olema eriti tugev Aafrikas, kus kaupade hinnad on enam kui kahekordistunud viimase 12 kuu jooksul ning jätkavad hoogsat tõusu tänu spekulatsioonidele, defitsiidile ning muutlikele tootmismudelitele. Põhjused selleks on kasvav nõudlus Ida-Aasias ning ebaõnnestunud investeeringud põllumajandusse. Kliimamuutused, mis väljenduvad üleujutustes, põudades ning rekordilistes temperatuurides, muudavad olukorra vaid hullemaks, eriti vaeste jaoks. Seetõttu ma loodan, et me võtame selle otsuse vastu.\nGeorgios Papastamkos\n(EL) Proua juhataja, toorainetele juurdepääs on eluliselt vajalik Euroopa majandusele ning konkurentsivõimelisusele. Seda seetõttu, et EL sõltub suurel määral toorainete impordist kolmandatest riikidest.\nTõkendite kõrvaldamine, mille on kolmandad riigid seadnud EL juurdepääsule toorainetele, peab olema prioriteet. See on praegustes WTO läbirääkimistes ning kahepoolsetes vabakaubanduslepingutes peituv tõde.\nLõpuks, proua juhataja, daamid ja härrad, ma usun, et toetusmehhanismid ja teadmussiire arenguriikidele on vajalik, et luua elujõuline, läbipaistev toorainete ning loodusressursside kasutamise haldamine.\nStavros Arnaoutakis\n(EL) Proua juhataja, volinik, on ütlematagi selge, et Euroopa ettevõtete konkurentsivõime sõltub suures osas toorainetega varustatusest. Seetõttu vajame me integreeritud strateegiat juba täna, et kindlustada juurdepääs maailma turgudele. See aitab kindlustada rahvusvahelist koostööd, seaduspärast konkurentsi, ausat kaubandust ning austust piirangute suhtes, mis põhinevad tõsistel arengustiimulitel vähem arenenud riikides. See aitab samuti soodustada investeeringuid keskkonnasõbraliku tehnoloogia teadus- ja arendustegevusse ning ümbertöötlemisse.\nMeie eesmärk peab olema ELi säästev arendamine, nagu ka solidaarsus maailma vaeseimate riikidega.\nBrian Crowley\nProua juhataja, ma sooviksin tänada raportööri töö eest, mida ta on teinud selle raporti nimel. On kolm võtmeelementi, mida ma näen.\nEsiteks valitseb toorainete ning kaupade pärast globaalne konkurents. Me peame Euroopa tasandil mõistma, et peame olema paremal positsioonil, et sõlmida kahepoolseid kokkuleppeid, kui me soovime saada juurdepääsu neile kaupadele.\nKahtlemata on kõnelused maailma kaubanduse üle väga tähtsad, pidades silmas pikaajalisi arenguid, kuid paremad finantsvõimendused võib saavutada ka läbi majanduspartnerluse arengumaadega. Lisaks hoiataksin, et mõningatest õigustest loobumine kõnelustel lühiajalise juurdepääsu üle toorainetele ja kaupadele võib põhjustada suurt kahju meie tööstusele Euroopa Ühenduses ning eriti meie põllumajandusele.\nLõpuks, nagu eelmine kolleeg ütles, ausus on kõige tähtsam kaalutlus üldse. Me peame investeerima juba nüüd arenguriikidesse, et tagada nende edu - mitte ainult sel ega järgmisel aastal kõrgete nafta ja gaasi hindade tõttu, vaid 20 aasta pärast. See peaks olema seotud investeeringutega nende maade haridusse ning tervishoidu, et peatada edasised probleemid kogu sektoris.\nJanez Potočnik\nkomisjoni liige. - Proua juhataja, ma sooviksin tänada austatud liikmeid nende sõnavõtu eest. Nad on olnud üsna selgesõnalised väljakutsete suhtes, mis meid ootavad. Ühest küljest on selge, et me peame kindlustama oma töö tasakaalustatud arengu, keskendudes just vaesematele riikidele ning luues õiglust, millest hr Crowley rääkis; teisalt peame me tagama ausa kaubanduse eeskirjad oma tööstuse juurdepääsu jaoks toorainetele. On fakt, et Euroopa Ühendus on toormaterjali puhasimportija ning see jääb nii ka edaspidi.\nMe kohtame tugevamat konkurentsi oma tarneturgudel, samuti ka tõusvaid hindu, esilekerkivate konkureerivate majanduste tõttu.\nSamal ajal seavad need majandused tõkkeid, mis takistavad juurdepääsu nende tooraineturgudele, moonutades nõnda konkurentsi. Aus juurdepääs toorainetele läbipaistvatel tingimustel on seepärast oluline osa globaalse konkurentsivõime strateegia valemist.\nKomisjoni eesmärk tulevikuks on jätkusuutliku toorainevaru kindlustamine meie tööstusele, kasutades kõiki võimalike vahendeid. Tehes seda, püüdleb ta kõikehõlmava ja tasakaalustatud strateegia poole. Nagu parlament õigesti rõhutab, strateegia ei peaks võtma arvesse vaid meie tööstuse huve ning konkurentsivõimet, vaid ka vaesemate riikide huve.\nArengu vaatenurgast me peame tegema ning teemegi vahet ühest küljest õigustatud meetmetel, mis vaesemad arenguriigid on säilitanud, nagu näiteks eksporditasud, mis on hädavajalikud nende riikide eelarve jaoks, kuid teisest küljest meetmetel, mille esilekerkivad riigid on kehtestanud oma industriaalpoliitika raames ning mis kahjustavad konkurentsi maailma turgudel.\nMa hindan Hr Assise kommentaari teadus- ja arendustegevuse kohta, mida tuleks ka siin suurendada. Ma sooviksin tänada parlamenti meie toetamise eest selle poliitika kujundamisel. Me hoiame teid kursis strateegia edasise elluviimisega.\nJens Holm\nraportöör. - (SV) Volinik Potočnik, me ootame huviga komisjoni teatist ning konverentsi. On hea, et te olete võtnud plaani selliste küsimustega tegelemise nagu toiduga kindlustatus, areng ning keskkond.\nFrancisco Assis, ma nõustun teiega täielikult, et me peame läbi vaatama oma majandusarengu mudeli.\nZbigniew Zaleski, ma nõustun, et kaubanduse tulemus ei tohiks olla toorainete uuskolonialistlik vargus arenguriikidelt. Ma seetõttu kutsun üles Zbigniew Zaleskit ja teisi toetama kindlalt muudatusettepanekuid 20 ning 21. Palun lugege neid hoolega.\nVaadake ka muudatusettepanekut 26, mis käsitleb biokütustega. Seoses sellega kutsume me üles keskkonnaalaste ning ühiskondlike standardite kehtestamisele biokütuste suhtes. On suur probleem, et üha enam ja enam vilja kasutatakse liha tootmiseks, teisisõnu, me söödame vilja loomadele, kui samal ajal kasutatakse aina enam vilja, et toota kütust meie autodele.\nSee on üleskutse komisjonile - me nõuame meetmeid motoriseerumise ning liha tarbimise vähendamiseks, et meil oleks enam vilja inimeste toitmiseks!\nSelles raportis nõuame me kiireid meetmeid kliimamuutustega tegelemiseks.\nKa kaubandusel on siin oma vastutus kanda. Me peame vähendama mittevajalikke emissioone ning vähendama transporti. Arvestatav osa kaubandusest sisaldab tooteid, mis võiks kergesti põhineda lokaalsel tootmisel. Me peame soodustama \"roheliste toodete” kaubandust ning leidlikku keskkonnatehnoloogiat. Kui me seda ei tee ning kaubandus ei kanna oma vastutust, ei ole varsti enam ühtki toorainet alles, millega kaubelda, ega toitu, mida süüa. On tohutult oluline, et me võtame tõsiselt oma vastutust kliima eest.\nJuhataja\nArutelu on lõppenud.\nHääletamine toimub teisipäeval, 20. mail 2008.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Istuntokauden uudelleenavaaminen\nPuhemies\nJulistan Euroopan parlamentin torstaina 1. helmikuuta 2001 keskeytetyn istuntokauden uudelleen avatuksi.\n\nKäsittelyjärjestys\nPuhemies\nEsityslistalla on seuraavana torstaina 8. helmikuuta pidetyn puheenjohtajakokouksen työjärjestyksen 110 artiklan mukaisen esityslistaluonnoksen lopullisen version tarkastelu.\nMuutoksia ei ole ehdotettu maanantain, tiistain eikä keskiviikon osalta, mutta jäsen McMillan-Scott on pyytänyt minulta puheenvuoroa.\n\nMcMillan-Scott\nArvoisa puhemies, viittaan asetusluonnokseen Euroopan poliittisista puolueista. Edellisessä Strasbourgin istunnossa komissio aikoi antaa meille tiedonannon kyseisestä asiasta. Myöhemmin se peruutettiin, ja ymmärtääkseni komissiolla on nyt näkemys Euroopan poliittisten puolueiden rahoituksesta. Tämä on hieman arkaluonteinen asia, etenkin koska parlamentissa on edustettuna tiettyjä puolueita, jotka saattavat pitää itseään jostakin syystä sopimattomina vastaanottamaan sellaista rahoitusta, vaikka alkujaan hyväksyisivätkin rahoituksen. Voisitteko kysyä komissiolta, antaisiko se tästä asiasta parlamentille tiedonannon jossakin vaiheessa?\nToiseksi, arvoisa puhemies, nyt kun olemme tiistain esityslistassa, minua huolestuttaa, että Euroopan parlamentti käy keskustelua komission vuoden 2001 työohjelmasta, mutta sillä ei ole asiasta päätöslauselmaa. Tämä on erityisen tärkeää sen vuoksi, että komission vuoden 2001 työohjelma sisältää noin 200 tointa, joista parlamentti keskustelee mutta joista sillä ei ole päätöslauselmaa. Tämä on huono ennakkotapaus. Päätöslauselma olisi oltava etenkin sen vuoksi, että meidän edellytetään tutkivan tarkoin komission työtä.\nVoisinko lopuksi esittää huomion, että koska se on kaikkea muuta kuin komission vuoden 2001 työohjelma, me voisimme antaa sille uudeksi nimeksi \"komission, Euroopan parlamentin ja neuvoston työohjelma\".\n\nPuhemies\nHyvä McMillan-Scott, mitä tulee siihen, että valmisteltua päätöslauselmaa ei ole, puheenjohtajakokouksessa katsottiin, että se ei ole tarpeen.\n\nCox\nArvoisa puhemies, saatan olla väärässä, mutta ymmärsin, että tarkoitus oli todella antaa päätöslauselma. Meidän olisi kuitenkin ensin annettava työohjelma asiaankuuluvien parlamentaaristen valiokuntien arvioitavaksi ja esitettävä sitten harkittu päätöslauselma, johon eri alueista vastuussa olevat valiokunnat lisäisivät kantansa. Näin minä sen ymmärrän: päätöslauselma tulee, mutta ei heti.\n\nBarón Crespo\nArvoisa puhemies, kyse ei ole ainoastaan jäsen Coxin tavasta ymmärtää, mitä sovittiin. Jotta komissiolla olisi viime vuonna viiveellä alkaneella toimikaudellaan poliittinen ohjelma, se on esitellyt tätä vuotta koskevan ohjelman, jonka liitteessä mainitaan toimet, joita ei ryhmäni laskujen mukaan ole 200:aa vaan 485. Näistä toimista 205 on lainsäädännöllisiä, kun taas muut eivät ole sellaisia. Lisäksi huomattava osa niistä on perintöä viime vuodelta, jolloin ne ovat jääneet toteuttamatta. Ei siis haittaa, jos päätöslauselmaamme sisältyvät molemmat ääripäät; olemme sopineet menettelystä, jonka mukaan asiasta vastaavat valiokunnat tarkastavat päätöslauselman yksityiskohtaisesti, ja huhtikuussa siitä voitaneen toimittaa äänestys, kun asia tunnetaan perin pohjin.\nTyöohjelman ulottaminen neuvostoon voisi olla kiintoisa ehdotus tulevaisuutta silmällä pitäen; tällä hetkellä osapuolina ovat kuitenkin komissio ja parlamentti.\n\nPuhemies\nKiitos, jäsen Barón Crespo. Teemme siis niin.\nMitä tulee toiseen kysymykseenne, jäsen McMillan-Scott, komissio ei todellakaan ole valmistellut poliittisten puolueiden tutkimista koskevaa tiedonantoa esitettäväksi tämän istunnon aikana. Jos tahdotte, että tämä kysymys otetaan esityslistalle, voisimme pyytää komissiota antamaan meille tiedonannon esimerkiksi torstai-iltana, jos se sopii teille.\n\nMcMillan-Scott\nArvoisa puhemies, kiitos tuosta erittäin hyödyllisestä ehdotuksesta. Valitettavasti moni meistä ei ole täällä torstai-iltana. Saattaisi olla hyödyllistä, jos komissio voisi ottaa aiheen listalleen ja antaa siitä tiedonannon sen tiedonannon yhteydessä, jonka se huomisaamuna antaa komission vuoden 2001 työohjelmasta - tai komission ja Euroopan parlamentin työohjelmasta, kuten minä sitä mielelläni kutsun.\nTorstai:\nPuhemies. Euroopan sosiaalidemokraattisen puolueen ryhmä on esittänyt minulle pyynnön, että Irlannin ja Ranskan vakaussuunnitelmia koskeva komissiolle osoitettu suullinen kysymys, joka on laadittu Euroopan kansanpuolueen ryhmän ja Euroopan demokraattien puolesta, poistettaisiin esityslistalta.\n\nBarón Crespo\nArvoisa puhemies, meillä on kaksi syytä esittää tämä pyyntö: ensimmäinen on parlamentaarinen ja toinen poliittinen.\nParlamentaarinen syy liittyy parlamentin valiokuntien työskentelyyn. Tällä hetkellä kaikkia vakauttamis- ja koordinaatiosuunnitelmia ja talouspolitiikan laajojen suuntaviivojen sisällön parantamista pohditaan parlamentin talous- ja raha-asioiden valiokunnassa. Ellen erehdy, se on aikonut esitellä mietintönsä täysistunnossa huhtikuussa. Siksi tämä kysymys liittyy parlamentin toimintaan.\nToinen syy on poliittinen. PPE-ryhmän esittämä kysymys vietiin puheenjohtajakokoukseen Irlantia koskevana. Kun se tuli sieltä, siinä oli mukana myös Ranska. Jos lisäämme suhteiden ristituleen hallituspuolueet ja oppositiopuolueet ja lisäämme keitokseen myös kaikki parlamentin toiveet, tuloksena on, että torstaina käydään keskustelu ei kovinkaan loistavaan aikaan 15 jäsenvaltiosta, älköön epäiltäkö sitä.\nSiksi menettelynä on mielestämme oltava, että parlamentti pitäytyy säännöissään ja työskentelee omien periaatteidensa mukaisesti.\n\nPoettering\nArvoisa puhemies, on toki ymmärrettävää, että arvoisa kollega Barón Crespo haluaa muuttaa puheenjohtajakokouksen päätöksen täällä. Se on täysin sallittua ja oikeutettua, ja jossain toisessa asiassa minä tekisin samoin. Toivon kuitenkin, ettei hän saa enemmistöä taakseen, sillä tässä asiassa ei ole kysymys parlamentaaristen menetelmien loukkaamisesta, vaan siitä, että me haluamme komissiolta tietoja. Se ei vaikuta normaalien töiden jatkamiseen asiasta vastaavassa valiokunnassa millään tavalla. Nyt, tällä hetkellä, haluamme kuitenkin komissiolta tietoja. Sivumennen sanottuna myös ministerineuvoston kokoukset jatkuvat, ja miksi emme kävisi asiasta syvällistä keskustelua, varsinkin - ja tätä pyydän kaikkia asiaa vastustavia pohtimaan - koska me emme tee päätöksiä. Mehän emme loppujen lopuksi hyväksy päätöksiä, vaan otamme vastaan tietoja.\nKeskustelu on muuten virinnyt puheenjohtajakokouksessa, minkä kollega Barón Crespo varsin hyvin tietää. Kollega Wurtz on tuonut sinne pohdiskeltavaa - ryhmämmehän ei muodosta pysyvää yhteistä rintamaa kollega Wurtzin ryhmän kanssa, mutta koska yhteisiä näkemyksiä kerran on, miksi emme tarttuisi niihin? Mehän emme sulje ketään ulkopuolelle, ja siksi pyydän, että tämä suullinen kysymys esitetään, jotta voimme vastaavasti keskustella asiasta täällä.\n\nCox\nArvoisa puhemies, haluan esittää kysymyksen käsittelyjärjestyksestämme, joten en ilmaise kantaa puolesta tai vastaan. Tässä kysymykseni - joka on sekä parlamentaarinen että poliittinen, mutta eri syystä - sosialistiryhmän puheenjohtajalle. Jos komissio tai, mikä vielä tärkeämpää, neuvosto luo ennakkotapauksen tällä viikolla, eikö meille olisi kerrottava ennakkotapauksesta ja parlamentin reaktiosta siihen mahdollisimman varhain ja silloin, kun paikalla on mahdollisimman paljon parlamentin jäseniä?\nJos tarkoitus on luoda ennakkotapauksia, onko todellakin paras mahdollinen ratkaisu, että Euroopan parlamentti keskustelee asiasta torstaina klo 17.30, jota ei voi suositella ajankohdaksi, mikäli keskustelu on yhtään samanlainen kuin se torstain klo 17.30 keskustelu, johon osallistuin tammikuun istuntojakson aikana?\nJoten arvoisa puhemies, voimmeko pyytää komissiota ja tosiaankin myös neuvostoa kertomaan näkemyksistään parlamentissa aikaisemmin tällä viikolla, jotta voimme käsitellä asiaa kunnolla? Pelkäänpä, että torstai-ilta ei ole paras mahdollinen aika asian käsittelyyn.\n\nWurtz\nArvoisa puhemies, haluan ilmaista ajatukseni, varsinkin kun jäsen Poetteringin minua koskevat sanat voivat antaa aihetta sekaannukseen. Haluan siis selvittää asiat.\nEn tunne jäsen Poetteringin ja jäsen von Wogaun, jotka esittivät tämän pyynnön, seikkaperäisiä perusteluja, ja omasta puolestani ottaisin esille toisen kysymyksen. Mielestäni on todellakin aiheellista käydä tämä keskustelu, koska tämä on ensimmäinen kerta, kun komissio käyttää tätä välinettä, joka sille annetaan perussopimuksissa: se voi antaa jäsenvaltiolle suosituksen, tavallaan poliittisen rangaistuksen, vedotessaan vakaussopimukseen kuuluviin vaatimuksiin.\nToisin sanoen Irlantia nuhdellaan hyvin voimakkain sanoin ja Ranskaa hieman vähemmän voimakkain sanoin siitä, että ne ovat käyttäneet osan kasvun hedelmistä tehdäkseen enemmän sosiaalikysymysten hyväksi, liikaa sosiaalikysymysten hyväksi. Mielestäni tämä on poliittinen kysymys, joka ansaitsee tulla käsitellyksi. Me emme todellakaan vaatineet, että tämän keskustelun päätteeksi annettaisiin päätöslauselma, koska halusimme antaa toimivaltaisten toimielinten hoitaa tehtävänsä, mutta mielestäni mielipiteiden vertailu tästä kysymyksestä on paikallaan.\n\nPuhemies\nAnnan vain yhden tiedotuksen vastaukseksi jäsen Coxille. Kerron hänelle, että asiasta vastuussa oleva komission jäsen Solbes on vapaa olemaan läsnä torstai-iltapäivänä klo 17.30 Strasbourgissa. En epäile hetkeäkään, etteivätkö parlamentin jäsenetkin ole läsnä, tietenkin mikäli kysymys säilytetään esityslistalla.\nKuulemme vielä jäsen Randzio-Plathia, koska työjärjestyksen mukaan meidän on kuultava toista puhujaa, joka on pyynnön esittäneen ryhmän puhujaa vastaan, ja sen jälkeen me päätämme asiasta.\n\nRandzio-Plath\nArvoisa puhemies, haluaisin valiokunnan puheenjohtajana korostaa lisäksi, että meillä todellakin on mietintö, jonka perusteella voimme tehdä huolellisen analyysin vakaus- ja lähentymisohjelmista; ne ovat tehtäviä, jotka eivät ole vain laajoja, vaan joita myös täytyy käsitellä erittäin vastuullisesti, koska on todellakin kysymys siitä, noudatammeko Euroopan unionin jäsenvaltioina Maastrichtin kriteereitä sekä ennen rahaliiton jäsenyyttä että ennen kaikkea sen jälkeen, sillä meitä on euroalueella sentään jo 12 jäsenvaltiota.\nTämä on erittäin vaativa prosessi, joka todellakin tekee myös erittäin huolellisen poliittisen arvioinnin välttämättömäksi. Siitä syystä tarvitsemme, jäsen Poettering, todellakin kaiken tiedon, mutta se tieto, jonka saamme, sisältyy ennen kaikkea kirjallisiin mietintöihin, ja olen sitä mieltä, että parlamentin kannattaisi antaa asiasta vastaavan valiokuntansa hoitaa se työ ensin. Haluaisin muistuttaa siitä, kuinka suurten vaikeuksien jälkeen me ylipäätään saimme aikaan päätöksen vakaus- ja kasvusopimuksesta ja että esiintyi suurta epävarmuutta siitä, pitäisikö koulutusinvestoinnit laskea mukaan budjettivajeeseen. Asian taustoja eivät silloin kysyneet vain PSE-ryhmän, vaan myös PPE-ryhmän jäsenet.\nOlisin siksi todellakin sen kannalla, että emme missään tapauksessa käy keskustelua, joka on pakko käydä, mikäli kysymys esitetään, vaan teemme työn valiokunnissa. Komission jäsen Solbes vierailee valiokunnassamme, otamme asiasta selvää, ja meillä on mahdollisuus esittelijämme mietinnön avulla antaa täysistunnossa punnittu ja myös asianmukainen arviomme.\n\nPuhemies\nSiirrymme nyt äänestykseen tämän kysymyksen esityslistalta poistamista koskevasta pyynnöstä.\n(Parlamentti hylkäsi pyynnön.) \n \n\nPuhemies\nOlemme hyväksyneet tämän istuntojakson ja seuraavan, Brysselissä pidettävän, istuntojakson esityslistat, ja siten voimme nyt ryhtyä käsittelemään työjärjestyspuheenvuoroja.\n\nLiese\nArvoisa puhemies! Haluaisin kertoa kollegoille ennen esityslistan laatimista keskustelua herättäneestä asiasta. PPE-ryhmä ja muutamat muutkin olivat ehdottaneet, että tällä viikolla keskusteltaisiin eutanasiasta. Puheenjohtajakokous valitettavasti hylkäsi sen. Olemme siitä huolimatta luopuneet esityslistan vastustamisesta, koska meille on kerrottu, että jotkin ryhmät periaatteessa kannattavat tätä keskustelua Euroopan parlamentissa, mutta kenties toisena ajankohtana. Haluaisimme siitä syystä aloittaa vuoropuhelun näiden toisten ryhmien kanssa, sillä me emme ole keskustelua ja puheita vastaan, vaan haluamme käydä keskustelua. Olemme tosin erittäin pettyneitä siitä, että alankomaalainen ministeri Borst ei ole saapunut keskusteluun eikä ole vastannut kutsuun osallistua kuulemistilaisuuteen. Se ei kuitenkaan saa estää meitä aloittamasta vuoropuhelua toisten ryhmien kanssa ja jättämästä esitystä maaliskuun esityslistaan kirjaamisesta.\nTämän halusin vain sanoa asian oikaisemiseksi, koska tässä yhteydessähän on keskusteltu monista asioista.\n\nVan der Laan\nArvoisa puhemies, haluaisin ainoastaan reagoida jäsen Liesen vihjailuihin siitä, että ministeri Borst ei haluaisi osallistua keskusteluun eutanasiasta. Se on täysin väärin. Alankomaiden hallitus ja muuten kaikki alankomaalaiset kollegat täällä ovat koko ajan valmiit käymään avointa ja rehellistä keskustelua tosiasioista mutta ei vihjailuista eikä sopimattomista huomautuksista. Me annamme teille nämä tiedot. Olen myös ymmärtänyt, että Alankomaiden hallitus on keskustellakseen tästä asiasta myös valmis ottamaan vastaan Alankomaissa kaikki Euroopan parlamentin jäsenet, jotka haluavat tietoa tai käydä keskustelua, mutta ministeri Borstin aikataulu ei valitettavasti sallinut hänen olla täällä paikalla tällä viikolla.\n\nMaij-Weggen\nArvoisa puhemies, haluan kiistää sen, että meidän kaikkien tuntema jäsen Liese vihjailisi jotakin. Muutama ryhmä on tosiaankin järjestänyt kuulemisen, ja kuten eräät ryhmät myös toivoivat, ministeri Borst on kutsuttu sinne selittämään, millainen tämä laki tarkalleen ottaen on. Jos ministeri Borst ei voi ottaa kutsua vastaan, silloin täytyy yksinkertaisesti selvittää, eikö hän voisi saapua jonakin muuna ajankohtana. Tässä ei siis ole kysymys vihjailuista. Pidän joka tapauksessa erittäin tarpeellisena, että Alankomaiden terveysministeri tulee tänne selittämään asioita myös Euroopan parlamentin jäsenille, koska meidän ryhmässämme ja muissakin ryhmissä ollaan vilpittömästi erityisen huolestuneita kyseisestä Alankomaiden eutanasiaa koskevasta laista.\n\nWiebenga\nArvoisa puhemies, haluaisin sanoa, että minusta Euroopan kansanpuolueen ryhmältä on järkevää, että ensi torstain tärkeistä, ajankohtaisista ja kiireellisistä aiheista käytävässä keskustelussa ei käsiteltäisi tätä mutkikasta, vaikeaa ja raskasta eutanasia-asiaa. Olemme kotimaassani Alankomaissa käyneet noin 20 vuoden ajan yhteiskunnallista keskustelua, joka on ollut oikein hyvä ja tasapainoinen yhteiskunnallinen keskustelu, emmekä luonnollisesti voi hoitaa tällaista asiaa torstai-iltapäivänä tällaisessa lyhyessä keskustelussa, jossa on minuutin pituiset puheajat. Mielestäni nämä asiat meidän...\n(Suosionosoituksia.) Tähän liittyy vielä yksi asia. Puhumme tässä parlamentissa aina toissijaisuusperiaatteesta. Tässä on kyseessä kansallinen rikoslaki, josta päättää Alankomaiden parlamentti. Mielestäni meidän täytyy myös parlamentissa muistaa hyvin toissijaisuuden käsite.\n\nLudford\nArvoisa puhemies, jäsen Wiebengan lailla olen hämmästynyt siitä, että kristillisdemokraattien ja konservatiivien ryhmässä ollaan sitä mieltä, että jäsenvaltioiden lait eutanasiasta ovat sopiva aihe otettavaksi esille Euroopan tasolla. Yhdistyneessä kuningaskunnassa konservatiivit ovat olleet hyvin vikkeliä tuomitsemaan eurooppalaisen ihmisoikeuksien takaamisen törkeäksi sekaantumiseksi kansallisiin asioihin ja toissijaisuusperiaatteen rikkomiseksi. Kuulemme epäilemättä heiltä tuosta aiheesta vielä paljon näinä tulevina viikkoina ja kuukausina, jotka edeltävät Britannian yleisiä vaaleja. On aivan tavatonta, että he ovat kannattaneet jäsenvaltion eutanasia-kysymyksen esille ottamista Euroopan tasolla, ja panen tämän merkille lähestyvää vaalikampanjaa varten.\n\nMartens\nArvoisa puhemies, sanotaan, että tämä asia liittyy täysin toissijaisuusperiaatteeseen. On tosiaankin maiden itsensä tehtävä laatia lakeja. Tässä on kuitenkin kyse siitä, onko eutanasialaki ristiriidassa eurooppalaisten ja kansainvälisten sopimusten kanssa. Tämä on tosiaankin meidän huolenaiheemme, ja tehtävämme on käsitellä tätä asiaa, samoin kuin sen rajat ylittäviä vaikutuksia. Tästä on siis kysymys, erillään meidän kaikkien kunnioittamasta toissijaisuusperiaatteesta. Voin muuten lukea jäsen van der Laanille, mitä ministeri Borst on vastannut jäsen Peter Lieselle. Minulla on nimittäin jäljennös. Hän kirjoittaa harkinneensa vakavasti tulemista paikalle, mutta hänen päätelmänsä on, että päätös tulla puhumaan tänne meidän eteemme ei olisi oikea terveysministeriltä. Olemme yllättyneitä, että hän ei pidä parlamenttia oikeana paikkana keskustella tästä asiasta.\n\nFlemming\nArvoisa puhemies, olen äärettömän yllättynyt, että eräs kollega kuvaa eutanasiakysymystä kansalliseen rikosoikeuteen kuuluvaksi toissijaisuusperiaatteen kysymykseksi. Olemme sentään kaikki hyvin ylpeitä ja onnellisia siitä, että Euroopan unionin yhdessäkään jäsenvaltiossa ei ole kuolemanrangaistusta, sillä ihmiselämän koskemattomuus on asia, jonka pitäisi yhdistää meitä kaikkia.\n\nMcMillan-Scott\nArvoisa puhemies, vastaan hyvin lyhyesti paronitar Ludfordin väliintuloon kysymyksessä, olisiko eutanasiasta keskusteltava vai ei, että mielestäni olisi täysin sopivaa, että parlamentti keskustelisi eutanasiasta. Henkilökohtaisesti suosittelisin, että sellaisen keskustelun lopuksi ei toimitettaisi äänestystä, ja oma valtuuskuntani todella odottaisi vapaata äänestystä, koska se on omantunnonkysymys. Pöytäkirjaa varten haluaisin tehdä selväksi, että valtuuskuntani ei ole ottanut mitään kantaa tähän asiaan PPE-ryhmässä. Huomatkaa, että paronitar Ludfordin väliintulo antaa mielestäni ymmärtää, että saattaa esiintyä jonkinlaista poliittista eutanasiaa, jota kannattaisin!\n\nVan den Berg\nArvoisa puhemies, on selvää, että meitä kaikkia kiinnostavat kysymykset elämästä ja kuolemasta, joihin olemme törmänneet ehkä myös omassa elämässämme ja perheemme parissa, ja että kamppailemme sen kysymyksen parissa, millainen on arvokas kuoleminen ja mikä on yhteiskunnan vastuu. Meillä pitäisi siis olla vähintään rohkeutta kunnioittaa toisiamme: molemmat osapuolet, joilla on erilaiset käsitykset, pitävät lähtökohtanaan eettisiä periaatteita. Pelkästään yhdellä osapuolella ei ole yksinoikeutta näihin eettisiin periaatteisiin, eikä pelkästään yksi osapuoli voi vedota muihin - liberaaleihin, vihreisiin ja sosialisteihin - ihmisoikeusloukkauksien otsikon alla. Jos halutaan saada aikaan vakava ja avoin keskustelu, jollaista me haluamme, silloin asian täytyy olla erillään toissijaisuusperiaatteesta, koska se on erillinen asia. Sisällöllisesti kysymys on siitä, että osoitetaan kunnioitusta sitä kohtaan, missä kaikki ovat vahvasti mukana. PPE-ryhmän piirien viime viikkoina esittämät seikat, niiden sävy ja otsikoksi otettu ihmisoikeusloukkaukset eivät ole varmasti edistäneet tätä arvonantoa. Tämä on varaslähtö. Jos jäsen Liese haluaa järjestää keskustelun, se on mahdollista, mutta silloin hän ei saa tehdä sitä yhdeltä kannalta, vaan hänen täytyy kutsua ihmisiä keskustelemaan yhdessä avoimesti. Olemme siihen mielellämme valmiit, mutta emme halua osallistua tavanomaiseen puoluepoliittiseen hyökkäykseen sellaista vastaan, mikä on hyvin tärkeää Alankomaiden ja Belgian yhteiskunnassa ja mitä on käsitelty sellaisenaan hyvin perusteellisesti eri käsitysten kannalta ja kunnioittaen toisten kantoja mutta kuitenkin sillä tavalla, että voidaan sanoa, että koko yhteiskunta on työskennellyt asian parissa hyvin tunnollisesti. Siksi haluaisin tässä keskustelussa puhua myös sellaisten kollegojen kanssa, joiden mielipide eroaa omastani.\n\nLannoye\nArvoisa puhemies, en aikonut käyttää puheenvuoroa, mutta kuultuani useiden alankomaalaisten kollegoiden puhuvan eutanasiaan liittyvästä ongelmakentästä, haluaisin sanoa pari sanaa, koska puheenjohtajakokouksessa vastustin keskustelua ryhmäni puolesta, en sen vuoksi, että olen eutanasiasta käytävää keskustelua vastaan - ja ryhmäni ei varmasti vastusta sellaista keskustelua - vaan meistä ei tuntunut erikoisen viisaalta käydä sitä kiireellisen menettelyn mukaisesti, hätäisesti, ilman että otetaan huomioon riski vaikuttaa häiritsevästi kansalliseen keskusteluun.\nMe siis kannatamme keskustelua, mutta kannatamme hyvissä oloissa järjestettyä keskustelua, jossa on mahdollisuus kuulla useita henkilöitä, ei pelkästään asiantuntijoita vaan myös auktoriteetteja moraalin alalta, koska meistä tuntuu, että se on olennaisesti eettisellä tasolla käytävä keskustelu. Ja uskon, että keskustelua ei käydä ainoastaan Alankomaissa vaan myös muissa Euroopan unionin jäsenvaltioissa. Se vie kauan aikaa, eikä sitä ratkaista hetkessä tänään, vaan joskus, kun keskusteluja on käyty useita kuukausia.\nOlemme siis sitä mieltä, että mikäli sellainen keskustelu on käytävä täällä, sen on sujuttava asiallisesti ja tehokkaasti.\n\nScallon\nArvoisa puhemies, aivan ensiksi kannatan täysin keskustelua eutanasiasta parlamentissa. Haluaisin kuitenkin käyttää tilaisuutta hyväkseni ja ilmaista teille monen irlantilaisen äänestäjäni tunteman erittäin syvän huolen siitä, että Euroopan komission jäsen, yhdessä ruotsalaisen ministerin kanssa, puhui Euroopan unionin puolesta tuomitessaan Yhdysvaltain uuden hallituksen toimet lopettaa rahoitus perhesuunnittelujärjestöille, jotka suorittavat abortteja vähemmän kehittyneissä maissa.\nToissijaisuusperiaatteesta puheen ollen, meillä Irlannissa aborttia ei ole laillistettu emmekä me kannata veronmaksajien rahojen käyttämistä abortteihin, mutta ei sitä kannata myöskään Euroopan unioni. Itse asiassa olemme äänestäneet tässä toimielimessä, että aborttia ei saisi koskaan käyttää perhesuunnittelun keinona ja että sitä ei koskaan saisi rahoittaa siinä tarkoituksessa. Sekä Kairon konferenssissa että Pekingin naiskonferenssissa todettiin sama asia. Haluaisin kysyä, miksi komission jäsen rohkeni puhua tavalla, joka on täysin ristiriidassa jo allekirjoitettujen sopimusten kanssa, ja miksi hän rohkeni ylittää toissijaisuusperiaatteen puhumalla maani puolesta.\n \n\nNogueira Román\nArvoisa puhemies, sen jälkeen kun muutama viikko sitten pidimme parlamentin täysistunnon, Espanjan rannikolta, tarkemmin sanottuna Andalusiasta, on löydetty kuolleina 12 afrikkalaista maahanmuuttajaa. Tätä on tapahtunut jo pitkän aikaa, joka ikinen viikko ja kuukausi, ja nuoria ja jopa raskaana olevia naisia menehtyy jatkuvasti. Voisin lähettää teille Espanjan lehdissä julkaistuja valokuvia, jotta ymmärtäisitte tämän surullisen murhenäytelmän vakavuuden. Vuosia sitten arvoisa puhemies, lopetan pian uskoimme varsin tekopyhästi, että kaikki nämä ikävyydet sattuivat Meksikon ja Yhdysvallat erottavan Rio Granden tienoilla; nyt niitä sattuu Espanjan rannikolla kenenkään puuttumatta asiaan. Mielestäni parlamentin pitäisi ottaa yhteyttä Espanjan hallitukseen ja tunnustaa tämä asia koko Euroopan ongelmaksi. Näin suuren ongelman yhteydessä on väärin katsoa muualle.\n\nVidal-Quadras Roca\nArvoisa puhemies, jäsen Nogueira toimii oikein muistuttaessaan tässä edustajainhuoneessa siitä inhimillisestä murhenäytelmästä, jota esitetään Espanjan etelärajalla ja jossa me kaikki tunnemme syvästi osaa ottaen olevamme mukana. Haluaisin hyvin lyhyesti lisätä hänen sanoihinsa, että Espanjan hallitus osallistuu haaksirikkoutuneiden pelastamiseen ja hoitamiseen aktiivisesti, herkeämättä, pysyvästi ja usein kaikkensa antaen rannikkovartioston, kansalliskaartin helikoptereiden, väestönsuojelun ja kaikenlaisten virallisten ja kansalaisjärjestöjen avulla jopa silläkin uhalla, että osallistujien fyysinen turvallisuus ja henki ovat vaarassa.\nSiksi haluaisin täydentää jäsen Nogueiran sanoja ja tähdentää, että Espanjan viranomaiset ja espanjalainen yhteiskunta tekevät kaikkensa helpottaakseen tätä kauhistuttavaa inhimillistä ongelmaa.\n \n\nHautala\nArvoisa puhemies, minulla on teille ilmoitus, joka koskee kollegaani Caroline Lucasia. Hänet pidätettiin tänään kello 9.30, kun hän oli Skotlannissa osallistuessaan ydinasetukikohdan vastaiseen mielenosoitukseen. Hän perusteli tätä osallistumistaan sillä, että monet viimeaikaiset tuomiot ovat todenneet, että tällaiset joukkotuhoaseet ovat kansainvälisen oikeuden vastaisia. Euroopan parlamentin jäsentähän ei pitäisi voida pidättää, kun hän on matkalla parlamentin istuntoon, ja me pyydämme, että te ryhdytte tässä asiassa toimenpiteisiin. Itse asiassa edustajan koskemattomuus voidaan pidättää vain sen jälkeen, kun parlamentti on käynyt tällaisesta asiasta keskustelua ja jos tästä nyt keskusteltaisiin, parlamentti joutuisi ensimmäistä kertaa keskustelemaan siitä, ovatko ydinaseet kansainvälisen oikeuden vastaisia.\n\nPuhemies\nJäsen Hautala, voin vakuuttaa teille, että seuraamme tämän kollegan tilannetta hyvin tarkasti.\n\nHeaton-Harris\nArvoisa puhemies, nousen puhumaan jäsen Hautalan esittämän ilmoituksen jälkeen, jossa tämä kertoi, että jäsen Lucas vangittiin ollessaan tänään matkalla tänne istuntoon. Minusta vaikuttaa oudolta, että hänet vangittiin matkalla tänne, koska hän edustaa Kaakkois-Englantia, ja hänet pidätettiin viisi- tai kuusisataa mailia pohjoisempana. Ehkäpä sen sijasta, että parlamentin viranomaiset kertoisivat Yhdistyneen kuningaskunnan hallitukselle, kenet se saa pidättää ja miksi, he voisivat lähettää Lucasille Yhdistyneen kuningaskunnan kartan sekä joitakin matkailualan neuvontamme ohjeita.\n\nBalfe\nArvoisa puhemies, haluaisin huomauttaa johdonmukaisesti ja samasta asiasta, että Britannian hallitus on täysin puolueeton pidätyspolitiikassaan. Se pidätti myös muutamia parlamentin alahuoneen jäseniä, pari Skotlannin paikallishallinnon jäsentä ja useita muita, jotka todella rikkoivat lakia, mikä on yleensä syy, jonka vuoksi Yhdistyneessä kuningaskunnassa joutuu pidätetyksi! Me soimme europarlamentaarikoille yhtäläiset oikeudet pidättämällä heidät kaikkien muiden mukana. Pidettäköön heidät lukkojen takana sopivan ajan, jotta heidät saadaan luopumaan yhtä typerästä toiminnasta tulevaisuudessa!\n\nMacCormick\nArvoisa puhemies, esitän vastalauseen jäsen Balfen melko kohtuuttomia huomautuksia vastaan. Skotlannin laissa ei anneta valtuuksia pitää ihmisiä lukkojen takana aivan niin kauan kuin se sattuu sopimaan. Pidätys, joka tehtiin Faslanessa tänään, oli lain mukainen, enkä epäile, etteikö kyseisiä henkilöitä vapauteta pikaisesti.\nOn hyvin tärkeää, että kollegallani Lucasilla olisi oltava mahdollisuus ottaa tässä parlamentissa esille kysymys, ulottuuko hänen koskemattomuutensa tähän tapaukseen, kun otetaan huomioon, että on olemassa vakava epäily - joka on jo tuotu julki ja jota on tutkittu Skotlannin tuomioistuimissa - Skotlannin maaperällä pidettävien ydinaseiden laillisuudesta.\n\nMorgantini\nArvoisa puhemies, en tiedä onko tämä keskustelun sääntöjen mukaista, mutta katson moraaliseksi velvollisuudekseni varsinkin jäsen Balfen puheenvuoron jälkeen ilmaista myötätuntoni Caroline Lucasia kohtaan hänen toimiensa johdosta. Caroline Lucas on ehkä rikkonut lakia, mutta katson, että tottelemattomuus oli oikeutettua, etenkin koska Caroline Lucas ei ollut kävelyllä vaan osoittamassa mieltään ydinaseita vastaan, jotka ovat meidän kaikkien kannalta kielteinen ja vaarallinen asia. Kiitos Caroline Lucasille ja muille pidätetyille naisille! Myötätuntoni on heidän puolellaan.\n \n\nPlooij-van Gorsel\nArvoisa puhemies, aluksi haluaisin kiittää teitä sydämellisesti, koska lentokone Amsterdamista Strasbourgiin lensi tänä aamuna ja pysyi jopa aikataulussa. Mielestäni yhteydenottonne Ranskan hallitukseen oli loistava. Kiitokset teille.\nHaluan kuitenkin puhua eräästä toisesta asiasta. Esitin jo 10. marraskuuta Euroopan komissiolle kysymyksiä yleisradioyhtiöiden suosimisesta taajuuksien huutokaupassa Alankomaissa. Siitä on nyt kolme kuukautta. En ole vieläkään saanut vastausta näihin kysymyksiin. Tämähän on hyvin arka asia, joten ymmärrän, että komission jäsen Montin on hyvin vaikea vastata niihin, mutta huutokauppa järjestetään jo tulevana kesänä. Haluaisin saada mielelläni näihin kysymyksiin vastauksen tällä tai ensi viikolla. Olen jo ilmoittanut tästä asiasta toimivaltaisille virkamiehille, mutta mitään ei ole vielä tapahtunut. Ehkä voitte tehdä asialleni jotakin.\n\nPuhemies\nAuttaisin teitä hyvin mielelläni, hyvä jäsen, mutta saatoin huomata, että komissio kuunteli tarkkaan puheenvuoronne, ja tällä on varmasti myönteisiä seurauksia.\n\nGraça Moura\nArvoisa puhemies, minäkin haluaisin sanoa, että ne portugalilaiset jäsenet, jotka lensivät tänään Lissabonista Frankfurtiin, joutuivat odottamaan 45 minuuttia heitä noutamaan tullutta Strasbourgin kaupungin lähettämää kulkuneuvoa, ja sen jälkeen heidän piti odottaa vielä 40 minuuttia siellä jo kaksi tuntia odottaneiden italialaisten kollegoidensa kanssa, että heidät kuljetettaisiin Strasbourgiin. Ei kerta kaikkiaan ole hyväksyttävissä, että parlamentin jäseniä kohdellaan huonommin kuin mitä eurooppalaisissa säännöksissä määrätään kanojen tai sikojen osalta. Toisaalta haluaisin myös sanoa, että sen mukaan, mitä ministeri Moscovici sanoi valtuuskuntani päämiehelle, huhtikuusta alkaen alettaisiin järjestää suoria lentoja Lissabonista Strasbourgiin, mutta lentoyhtiö Air Francen Lissabonin toimiston tietojen mukaan niin ei tapahdu. Haluaisinkin kysyä, kumpi lentää korkeammalla: Ranskan hallituksen jäsen vaiko ranskalainen lentoyhtiö?\n\nPuhemies\nTutkimme asian hyvin tarkasti.\n\nThors\nArvoisa puhemies, samalla kun kiitämme Air France -lentoyhtiötä Amsterdamin ja Strasbourgin välisestä lennosta, haluan todeta, että kyseinen lento lennettiin todennäköisesti siksi, että Kööpenhaminan ja Strasbourgin välinen lento oli peruttu. Tällä kertaa siis \"toisen ilo oli toisen suru\". Haluaisin myös kehottaa puhemiestä pohtimaan, onko Air France -lentoyhtiöllä tarpeeksi lentokoneita, koska lento oli peruttu teknisistä syistä.\n\nPuhemies\nLuulen pystyväni sanomaan teille, että asiaan saadaan hyvin huomattavia parannuksia aivan lähiviikkoina.\n \n\nDimitrakopoulos\nArvoisa puhemies, haluan aivan lyhyesti toivottaa tervetulleeksi uuden Euroopan parlamentin jäsenen, Joannis Patakisin, joka on kotoisin samasta kaupungista kuin minä, ja toivottaa hänelle kaikkien muiden tavoin menestystä työssään.\n\nPuhemies\nToivotamme siis tämän kollegan tervetulleeksi.\n\nSchleicher\nArvoisa puhemies, haluaisin vain pyytää huomiota. Täällä ylhäällä istuu yli 30 henkilöä. Tältä oikealta puolelta tulleita puheenvuoropyyntöjä ei kuitenkaan juuri koskaan huomioida. Jäsen Flemming on pyytänyt puheenvuoroa aivan alussa. Halusin vain pyytää, että katsottaisiin välillä myös parlamentin oikealle laidalle, kun puheenvuoropyyntöjä tulee.\n\nPuhemies\nOtan huomioon istuntosalin kaikki puolet, jäsen Schleicher. Ehkä te ette tiedä, että työjärjestyspuheenvuorot pidetään vastedes esityslistan hyväksymisen jälkeen. Se on sääntö, joka on, uskon voivani sanoa näin, otettu oikein hyvin vastaan. Useat kollegat pyysivät sitä, ja kun ehdotin sitä, minusta vaikutti, että se sai yleisen suostumuksen.\nTyöjärjestyspuheenvuorot esitetään siis vastedes esityslistan hyväksymisen jälkeen, ja juuri näin teemme nyt. Teiltä ei muuten varmaankaan ole jäänyt huomaamatta, että monikaan puheenvuoro ei ole ollut varsinainen työjärjestyspuheenvuoro, mutta koska en tiedä sitä etukäteen, annan vapaasti puheenvuoron kollegoille.\n\nAlyssandrakis\nArvoisa puhemies, haluaisin saattaa myös teidän ja parlamentin tietoon, että viime viikolla Brysselissä oli vierailulla valtuuskunta, joka edustaa Kyproksessa kadonneiden ihmisten sukulaisia puhtaasti humanitaarisesta näkökulmasta. 27 vuotta vuoden 1974 jälkeen on olemassa vielä lukuisia ihmisiä, joiden kohtaloa ei ole saatu selville. Näiden ihmisten vanhemmilla on täysi oikeus saada tietää, mitä heidän omaisilleen on tarkalleen ottaen tapahtunut. Selvitysyritykset, joihin on osallistunut myös välittäjä YK:n taholta, eivät ole tuottaneet tulosta, ja haluaisin ottaa asian esille, jotta myös Euroopan parlamentti voisi mahdollisesti auttaa näissä pyrkimyksissä.\n\nRead\nArvoisa puhemies, voisitteko harkita parlamenttimme puhemiehenä onnitteluviestin lähettämistä Ellen MacArthurille - äänestäjälleni Derbyshirestä - joka tuli toiseksi maailmanympäryspurjehduskilpailussa? Tiedän, että kilpailun voitti maanmiehenne - ranskalainen. Hän oli kohtelias ja ystävällinen onnitteluissaan. Jos te voisitte onnitella heitä molempia meidän puolestamme, minä ja monet muut olisimme hyvin kiitollisia.\n\nRibeiro e Castron parlamentaarisen koskemattomuuden pidättämistä koskeva pyyntö\nPuhemies\nEsityslistalla on seuraavana Zimerayn laatima oikeudellisten ja sisämarkkina-asioiden valiokunnan mietintö (A5-0038/2001) José Ribeiro e Castron parlamentaarisen koskemattomuuden pidättämistä koskevasta pyynnöstä.\n\nMedina Ortega\n, esittelijän sijainen. (ES) Arvoisa puhemies, jäsen Ribeiro e Castroa on syytetty osallistumisesta herjausrikokseen, mikä on säädetty rangaistavaksi teoksi Portugalin vuoden 1982 rikoslaissa ja vuoden 1990 laissa nro 58.\nTämän menettelyn syynä on erään yksityisen työnvälitystoimiston liiketoimia koskeva reportaasi, joka lähetettiin 16. helmikuuta 1995 TVI:n (Televisão Independente S.A.) kanavalla, jonka ohjelmapäällikkönä jäsen Ribeiro e Castro toimii. Lähetyksessä väitettiin, että työnvälitystoimisto ei hankkinut asiallisia työpaikkoja, vaikka se vaati korkeita palkkiota varsin vaatimattomista työnhakutoimista. Toimisto nosti kanteen jäsen Ribeiro e Castroa ja muita TVI:n työntekijöitä vastaan ja vaati vahingonkorvauksia maineensa loukkaamisesta.\nParlamentaarinen koskemattomuus ei ole Euroopan parlamentin jäseniä hyödyttävä etuoikeus, vaan asia, joka takaa parlamentin ja sen jäsenten riippumattomuuden muista valtaelimistä. Oikeudellisten ja sisämarkkina-asioiden valiokunta arvioi, että jäsenen esittämällä pyynnöllä, joka koskee hänen parlamentaarisen koskemattomuutensa pidättämistä, ei ole oikeudellisia seuraamuksia.\nTapaus sattui helmikuussa 1995, kanne nostettiin toukokuussa 2000 ja jäsen Ribeiro e Castron edustajankausi alkoi vasta 17. marraskuuta 1999, jolloin hän peri jäsen Paolo Portasin paikan. Rikkeen ja kanteen nostamisen välillä on kulunut runsaasti aikaa; kyse on rikkeestä, joka loukkaa sananvapautta, ja parlamentti on aina tunnustanut oikeuden siihen. Jäsen Ribeiro e Castron pyyntö, että hänen koskemattomuutensa pidätettäisiin, ei voi muuttaa tätä päätöstä.\nSiksi oikeudellisten ja sisämarkkina-asioiden valiokunta, joka on tutkinut koskemattomuuden pidättämistä puoltavia ja sitä vastaan puhuvia syitä, suosittelee työjärjestyksen 6 artiklan 4 ja 6 kohdan mukaisesti, ettei Euroopan parlamentti pidättäisi jäsen Ribeiro e Castron koskemattomuutta.\n\nZappalà\nArvoisa puhemies, olen yllättynyt, että jotkut kollegat voivat laskea leikkiä tai esittää poleemisia kommentteja siitä, että parlamentin jäsen pidätettiin Euroopan unionin alueella; minusta kyseessä on erittäin vakava asia, joka lisäksi liittyy juuri niihin asioihin, joita olemme käsittelemässä ja joiden parissa olemme jo pitkään työskennelleet oikeudellisten asioiden valiokunnassa.\nSiirtyäkseni itse aiheeseen, oikeudellisten asioiden valiokunta suosittaa, että jäsen Ribeiro e Castron parlamentaarista koskemattomuutta ei pidätetä. Tämä suositus - haluaisin kollegojen pohtivan tätä - perustuu perussopimusten sisältöön ja joihinkin jo vakiintuneisiin periaatteisiin. Ensinnäkin koskemattomuus takaa Euroopan parlamentin ja sen jäsenten riippumattomuuden suhteessa kaikkiin muihin viranomaisiin; toiseksi koskemattomuuden peruuttamisella ei ole oikeusvaikutuksia; kolmanneksi koskemattomuus on voimassa kaikkina aikoina, myös parlamentin istuntojen välisenä aikana; neljänneksi, eurooppalainen parlamentaarinen koskemattomuus ei ole riippuvaista kansallisesta parlamentaarisesta koskemattomuudesta, vaikka sovellettaisiinkin alkuperävaltion säännöksiä; neljänneksi on aina pohdittava tapauksen poliittista ulottuvuutta, \"fumus persecutionis\" -olettamusta, pidättämistä koskevan pyynnön poliittista merkitystä, pyynnön mahdollisesti myöhäistä ajankohtaa ja syytteiden luonteen vakavuutta; kuudenneksi, tietystä rikoksesta eri jäsenvaltioissa määrättävät rangaistukset vaihtelevat toisinaan; seitsemänneksi on toki tutkittava eri kansallisuuksia edustavien jäsenten kohtelussa ilmeneviä eroja.\nNäillä perusteilla oikeudellisten asioiden valiokunta pyytää, että jäsen Zimerayn mietintö hyväksytään. Arvoisa puhemies, en voi kuitenkaan olla käyttämättä tilaisuutta hyväkseni korostaakseni näitä kysymyksiä, joita - toistan - parlamentilla ja kaikilla kollegoilla on mielestäni velvollisuus pohtia perusteellisesti.\n9 ja 10 artiklan määräykset viittaavat aikaan, jolloin Euroopan yhteisö syntyi, jolloin parlamentin edustajat olivat kansallisten parlamenttien jäseniä ja viittaus kansalliseen koskemattomuuteen siten itsestään selvä asia. On kuitenkin myös oltava tietoisia siitä, että Euroopan parlamentilla on nykyään erittäin merkittävä rooli toimielinten välisessä tasapainossa, ja katson, että on erittäin tärkeää taata parlamentin täysi riippumattomuus suhteessa jäsenvaltioihin.\nParlamentille on aina ilmoitettava oikeustoimista, joihin aiotaan ryhtyä sen jäsenten osalta, ja mikäli asianomaisen jäsenvaltion oikeudelliset viranomaiset eivät ilmoita niistä, jäsenillä itsellään on velvollisuus ja oikeus ilmoittaa niistä, koska parlamentin on päätettävä, mitä säännöksiä noudatetaan, niin kuin muuten on asianlaita joissakin Euroopan maissa. Arvoisa puhemies, en soisi, että joutuisin ennemmin tai myöhemmin anomaan poliittista turvapaikkaa jostakin toisesta valtiosta, mutta katson ennen kaikkea, että parlamentissa esitettyä Skotlannissa pidätettyä kollegaa koskevaa tiedonantoa on pidettävä toimivaltaisen viranomaisen taholta selkeänä ilmoituksena.\n\nPuhemies\nKeskustelu on päättynyt.\nÄänestys toimitetaan huomenna klo 12.00.\n\nIrtolastialusten turvallinen lastaaminen ja lastinpurkaminen\nPuhemies\nEsityslistalla on seuraavana van Damin laatima aluepolitiikka-, liikenne- ja matkailuvaliokunta mietintö (A5-0037/2001) ehdotuksesta Euroopan parlamentin ja neuvoston direktiiviksi irtolastialusten turvallisen lastaamisen ja lastinpurkamisen edellytyksistä ja yhdenmukaistetuista menettelyistä (KOM(2000) 179 - C5-0254/2000 - 2000/0121(COD)).\n\nVan Dam\n. (NL) Arvoisa puhemies, öljytankkeri Erikan uppoaminen Ranskan rannikolla reilu vuosi sitten on aiheuttanut oikeutetusti runsaasti huolestumista. Julkisesti ja poliittisesti ollaan vähemmän kiinnostuneita toisesta merikuljetusten muodosta, nimittäin irtolastin, erityisesti malmin ja hiilen, kuljetuksesta. Tähän ryhmään kuuluvan aluksen uppoamisen seuraukset ovat tosiaankin vähäisemmät saastumisen osalta, mutta miehistön jäseniä kuolee silloin huomattavasti enemmän.\nTarkastelkaamme hieman lähemmin irtolastialuksille sattuneita onnettomuuksia: kymmenen viime vuoden aikana on ollut 146 onnettomuutta, joissa hukkui 780 merimiestä. Näistä irtolastialuksista 69 prosenttia oli yli 15 vuotta vanhoja. Näihin onnettomuuksiin voidaan osoittaa kaksi pääsyytä. Ensimmäinen on miehistön ammattitaidon puute, ja toinen on aluksen fyysinen kunto. Enimmäkseen kysymys on ollut irtolastialusten rungon vauriosta, joka on aiheutunut vääränlaisen lastauksen tai purkamisen seurauksena syntyneestä vahingosta.\nTämä ongelma on tunnistettu kansainvälisellä tasolla. Kansainvälinen merenkulkujärjestö IMO on hyväksynyt irtolastin lastaus- ja lastinpurkusäännöstön, niin sanotun BLU-säännöstön. Siihen sisältyy tehtäviä sekä laivalle että satamalle, ja näistä tehtävistä on huolehdittava lastauksen ja lastinpurkamisen aikana, niitä ennen ja niiden jälkeen. IMO vaatii kaikilta osallistuvilta mailta, että tätä BLU-säännöstöä sovelletaan kyseisten maiden terminaaleissa.\nKomissio haluaa jäsenvaltioiden nimissä vastata tähän vetoomukseen ehdotetulla direktiivillä. Komissio aikoo sisällyttää BLU-säännöstön tietyin mukautuksin yhteisön lainsäädäntöön. Tärkeimmät kohdat tässä ovat ensinnäkin terminaalin edustajan osoittaminen, toiseksi lastaus- ja lastinpurkusuunnitelman laatiminen ja kolmanneksi toimivaltaisten viranomaisten oikeus puuttua asiaan, jos laivan ja sataman välillä syntyy kiistatilanne. Lisäksi komissio ehdottaa laivojen niin sanotun ISM-säännöstön - tämä on laatujärjestelmä - vastineena myös terminaalien laatujärjestelmän tekemistä pakolliseksi.\nAluepolitiikka-, liikenne- ja matkailuvaliokunta pitää tätä komission ehdotusta askeleena hyvään suuntaan. Tällä ei vältetä kaikkia onnettomuuksia, koska kohtalokkaat vahingot tapahtuvat usein Euroopan unionin ulkopuolella. Tämä kuitenkin kannustaa kyseistä alaa toimimaan vastuullisesti ja varovasti sekä siten välttämään tarpeettomia vahinkoja. Kansainvälinen ratkaisu on hyvin tärkeä juuri siksi, että tämä ongelma, kuten myös tämä ala, on luonteeltaan maailmanlaajuinen. Siksi me kannatamme BLU-säännöstön sisällyttämistä yhteisön lainsäädäntöön.\nOn tärkeää, että direktiivin teksti jää mahdollisimman lähelle BLU-säännöstöä, jotta voitaisiin välttää häiriöitä kilpailussa Euroopan unionin jäsenvaltioiden ja muiden maiden välillä. Siitä huolimatta, että hyväksymme komission ehdotuksen, tähän ehdotukseen on tehtävä muutamia parannuksia.\nAluksi haluan viitata siihen, kuinka tärkeää on taata miehistön turvallisuus mainitun uhrien suuren määrän vuoksi. Tekstin tiukentaminen tältä osin on paikallaan.\nToinen asia on se, että kapteenilla on paljon vastuuta. Siksi on johdonmukaista, että hän on täysin perillä asioista ja että pikakorjausten tapauksessa hänen arvionsa muodostaa perustan sille, lähteekö laiva satamasta vai ei. On muuten myös tärkeää, että luokituslaitokset saavat tietoja irtolastialusten vahingoista, koska näiden laitosten täytyy usein tehdä arvionsa laivan kunnosta. Se on mahdollista vain, jos laitoksilla on riittävästi tietoja käytössään.\nKolmas asia on sen toimivaltaisen viranomaisen rooli, joka saa tietää säännönvastaisuuksista lastaamisessa tai lastinpurussa tai havaitsee sellaisia. Tämän viranomaisen täytyy olla velvollinen pysäyttämään prosessi, jotta laivan ja miehistön turvallisuus voitaisiin siten taata.\nSitten neljäs asia. Kaikkialla tiedetään, että satamavaltioiden harjoittama tarkastustoiminta, PSC, on jäsenvaltioissa riittämätöntä. Tässä direktiivissä on uhkana, että PSC-viranomaiset saavat lisää tehtäviä. Siksi komission täytyy valvoa, että nämä tehtävät todellakin myös suoritetaan.\nLopuksi vielä pari huomautusta tarkistuksista 14, 13 ja 16. Näimme jo, että meidän täytyy pysyä mahdollisimman lähellä BLU-säännöstön tekstiä kilpailun vääristymisen ja epäselvyyksien torjumiseksi. Tarkistus 14 ei todellakaan sovi tähän, joten en voi kannattaa sitä. Tarkistus 13 on aiheuttanut asiaankuuluvaa levottomuutta. Matkanrekisteröintilaite tallentaa tietoja laivan matkasta. Siihen ei tule tietoja lastaamisesta ja lastinpurusta. IMO-yhteydessä on lisäksi jo tehty sopimuksia matkanrekisteröintilaitteen käytön pakollisuudesta irtolastialuksilla. Tätä asiaa kehitellään Erika II -paketissa. Jos aluksella on käytössä matkanrekisteröintilaite, sen valvonta kuuluu satamavaltioiden harjoittaman tarkastustoiminnan piiriin, siis ei terminaalinpitäjälle, jolla ei ole asiasta edes tarpeeksi tietoa. Lyhyesti sanottuna, ymmärtänette, että en voi kannattaa myöskään tarkistusta 13. Toivon, että kollegat ymmärtävät tämän johdonmukaisuuden.\nKollega Simpsonin ja kollega Favan esittämää tarkistusta 16 minun on mahdotonta kannattaa. Siinä asetetaan Euroopan unionin ulkopuolisille aluksille vaatimuksia, joista ei ole sovittu kansainvälisesti. Se ei ole juridisesti mahdollista. Tämän asian parissa muuten jo työskennellään. Toivon, että se tyydyttää tarkistuksen esittäjiä.\nArvoisa puhemies, jos hyväksymme tämän mietinnön hieman muutetussa muodossa, olen sitä mieltä, että olemme parantaneet huomattavasti irtolastialusten ja niiden miehistöjen turvallisuustakuita.\n\nStenmarck\nArvoisa puhemies, sallikaa minun aluksi onnitella esittelijä van Damia erinomaisesta mietinnöstä, ja sallikaa minun myös kiittää komissiota siitä, että se on ryhtynyt aivan tosissaan toimiin tässä tärkeässä kysymyksessä.\nKomissiohan on viime vuosien aikana tehnyt useita ehdotuksia siitä, miten merenkulun turvallisuutta voitaisiin parantaa; näin on tehty niiden monien onnettomuuksien vuoksi, joiden kohteeksi ihmiset ja ympäristö ovat joutuneet. On valitettavaa, minkä olen joutunut toteamaan eri yhteyksissä, että EU reagoi asioihin usein jälkikäteen, sen sijaan että se toimisi päättäväisesti etukäteen, mutta on kuitenkin hyvä, että asioihin tartutaan nyt voimakkaasti. Erika I -katastrofia seurasi Erika II -katastrofi ja jatkoa todennäköisesti seuraa. Istuntojakson seuraavien lähikuukausien aikana parlamentti ottaa kantaa useisiin tätä asiaa koskeviin mietintöihin.\nTässä mietinnössä käsitellään irtolastialusten lastaukseen ja lastinpurkamiseen liittyvää turvallisuutta. Ei ole epäilystäkään siitä, että juuri irtolastialukset ovat, ainakin viimeisen vuosikymmenen aikana, joutuneet erittäin usein onnettomuuksiin. Useat kertomukset ja tilastotiedot osoittavat tämän, ja sen esittelijäkin on maininnut. Haaksirikkoutuneista aluksista lähes puolet on uponnut runko-ongelmien seurauksena. Tällaisissa onnettomuuksissa kyse on puutteellisista kunnossapito- ja huoltotoimista, mutta kyse on laajalti myös onnettomuuksista, joita tapahtuu lastauksen ja lastinpurkamisen yhteydessä.\nKansainvälinen merenkulkujärjestö, IMO, on kymmenen viimeksi kuluneen vuoden aikana kiinnittänyt tähän huomiota. Erityiskertomuksessa jäsenvaltioita, luokituslaitoksia ja laivanvarustamoja on kehotettu kiinnittämään huomiota lastaukseen ja lastinpurkuun liittyviin virheisiin. Järjestö on ottanut käyttöön muun muassa useita väliaikaisia toimia.\nArvoisa puhemies, on tärkeää, että näemme tämän ongelman osana laajempaa kokonaisuutta. Kuljetusten määrä kasvaa räjähdysmäisesti. Kuljetuksista yhä suurempi osa tulee Itä- ja Keski-Euroopan maista tai kolmansista maista. Sen vuoksi lastausturvallisuuteen liittyvä kysymys on tulevaisuudessa yksi tärkeimmistä kysymyksistämme. Tässä yhteydessä kyse ei ole vain irtolastialusliikenteestä vaan muustakin meriliikenteestä ja muista kuljetuksista. Lastausturvallisuuteen liittyvät puutteet muodostavat nykyään kasvavan meriliikenteeseen, tiekuljetuksiin ja rautatiekuljetuksiin liittyvän ongelman. Komission on sen vuoksi tehtävä uusia ehdotuksia näiden ongelmien ratkaisemiseksi. Koska tämä ei edes suurelta osin ole vain EU:n ongelma vaan maailmanlaajuinen kysymys, samalla on tärkeää, että komissio ajaa tällaisia kysymyksiä IMOssa tai muissa kansainvälisissä yhteyksissä.\nArvoisa puhemies, olisin kiitollinen, jos komission jäsen voisi sanoa jotakin siitä, millaisia aloitteita komissio aikoo jatkossakin tehdä tässä tärkeässä asiassa.\n\nPittella\nArvoisa puhemies, haluaisin ryhmäni nimissä ilmaista yleisesti ottaen myönteisen arviomme sekä komission valitsemasta lainsäädäntövälineestä, direktiivistä, että ehdotuksen sisällöstä. Kansainväliset järjestöt ovat jo pohtineet keskustelun aiheena olevaa asiaa: on jo hahmoteltu periaatteita ja sääntöjä sellaisia toimia varten, joilla voidaan tehokkaasti ehkäistä erittäin usein sattuvat onnettomuudet ja uhrit, joita niillä on valitettavasti ollut, kuten sekä esittelijä että jäsen Stenmarck palauttivat mieliin. Mutta kuten komissio muistuttaa meitä, nämä määräykset eivät ole sitovia, ja tämä on asian ydin. Siksi meidän on puututtava asiaan Euroopan tasolla säädöksellä, joka perustuu näihin määräyksiin ja joka juuri tekee niistä kaikkia jäsenvaltioita sitovia.\nMuotoillessaan kansainvälisiä määräyksiä täydentäviä eurooppalaisia säännöksiä komissio kääntyy aivan oikein kaikkien asianosaisten tahojen ja erityisesti satamavaltion viranomaisten puoleen ja kiinnittää aiheellisesti huomiota onnettomuuksien ehkäisyyn lastin siirtoon liittyvissä kriittisissä vaiheissa samoin kuin korjauksia koskevaan ongelmaan.\nKomissiossa tehdyt muutokset ovat oikeansuuntaisia, mutta niissä korostetaan tiettyjä seikkoja: ennen kaikkea sitä, että toimivaltaisilla viranomaisilla on velvollisuus eikä oikeus estää lastaaminen ja lastinpurku, jos ne vaarantavat alusten turvallisuuden: lisäksi päätös korjaustoimiin ryhtymisen tarpeellisuudesta tapauksissa, joissa vauriot saattavat vaarantaa aluksen turvallisuuden ja merikelpoisuuden, kuuluu nyt kiistatta satamavaltion valvontaviranomaisille.\nMitä taas tulee alusten miehistöön ja erityisesti valtaviin ongelmiin, joita aiheutuu miehistön nykyään melko alhaisesta koulutustasosta, ehdotan ryhmän puolesta jäsenten Simpson ja Fava esittämän tarkistuksen muuttamista niin, että sana \"pätevyys\" korvataan sanalla \"kokemus\".\nLopulta on tärkeää, että tällainen lainsäädäntö tulee voimaan mahdollisimman pian ja että jäsenvaltiot ryhtyvät toimiin sen panemiseksi täytäntöön. Vaikka tällä alalla onkin Euroopan ja kansainvälisen tason säännöstö, yhä suurempia puutteita ilmenee juuri sen asianmukaisessa täytäntöönpanossa jäsenvaltioissa.\nYhtykäämme siis komission pyyntöön, että jäsenvaltiot soveltavat näitä määräyksiä 1. tammikuuta 2003 alkaen.\n\nSterckx\nArvoisa puhemies, minäkin haluan kiittää kollega van Damia hänen mietinnöstään. Me kannatamme komission ehdotusta. Itse asiassa on olemassa kansainväliset säännöt, siis jonkinlainen vapaaehtoinen sopimus, mutta vaikuttaa siltä, että niitä ei noudateta tai että niitä noudatetaan riittämättömästi. Käsitellessämme merenkulun turvallisuutta voimme havaita, että irtolastialuksille tapahtuu huomiota herättävän paljon onnettomuuksia. Meidän täytyy siis tehdä jotakin tälle asialle. Siksi kannatamme kollega van Damin laatimaa mietintöä.\nMinun ryhmälläni on kaksi huomautusta. Emme kannata tarkistukseen 13 sisältyvää ehdotusta mustasta laatikosta. Tässä on kysymys alusten lastaamisesta ja lastinpurusta. Kyse ei siis ole liikenteessä olevista laivoista. Nyt ei käsitellä mustan laatikon ongelmaa, vaan sitä käsitellään Erika II -paketin yhteydessä, missä sitä kuuluukin käsitellä.\nSitten toiseksi, olen esittänyt tarkistuksen, joka koskee 8 artiklaa. Olemme oikeutetusti tehneet oikeudesta pysäyttää lastaaminen tai lastinpurku velvollisuuden. Tämä on mielestäni hyvä asia. Jäsenvaltio myös määrää, kenellä on oikeus tehdä se. Myös tämä on mielestäni hyvä asia. Kuitenkin, kun satamaviranomainen saa tämän valtuuden, saattaa olla, että satamaviranomaisella on liiketaloudellisia intressejä alusten lastaamisessa ja lastinpurussa, jolloin saattaa syntyä eturistiriitoja, mikä ei ole mielestämme hyvä asia. Siksi olemme sitä mieltä, että joissakin tapauksissa jäsenvaltion täytyy myös voida siirtää valvonta niiden viranomaisten tehtäväksi, jotka vastaavat satamavaltioiden harjoittamasta tarkastustoiminnasta.\nNämä kaksi asiaa pois lukien voimme yleisesti ottaen kannattaa näitä ehdotuksia. Meriturvallisuus on hyvin tärkeä asia. Meidän täytyy investoida siihen. Arvoisa kollega, huomasin teidän sanovan, että täytyy investoida myös ihmisiin, sekä satamavalvontaa suorittaviin - siis satamavaltioiden harjoittamaa tarkastustoimintaa ja muuta valvontaa suorittaviin - että alusten miehistöihin, joiden täytyy tuntea alansa, koska tämä on mielestäni tärkeä osa-alue edistettäessä meriturvallisuutta.\n\nBouwman\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen ja arvoisa jäsen van Dam, tämä on mielestäni erinomainen mietintö. Mielestäni myös komissio on tehnyt työnsä hyvin. Ajatellen onnettomuuksia, jotka ovat tiedossamme Erikan tapauksen myötä, mutta erityisesti ajatellen tietoa siitä, että on 8 000 alusta, jotka eivät täytä normeja ja jotka liikennöivät tosiaankin merillämme tavalla, joka ei ole toivottava, ja jotka ovat alttiina onnettomuuksille.\nJo aiemmin sanottiin, että kymmenen vuoden aikana on uponnut 146 alusta. Kuolonuhreja on ollut 780. Tämä tarkoittaa myös, että ympäristö voi saastua monilla merialueilla. Näistä 146 onnettomuudesta - muutamat muut sanoivat jo tämän - kolmasosa on aiheutunut alusten runko-ongelmista ja kolmannes navigointiongelmista. Meidän ei nyt pidä syventyä koko navigointiongelmaan. Olemme tehneet sen jo aiemmin, mutta erityisesti runko-ongelmat huolestuttavat minua.\nTietoisina siitä, että kapteenin ja terminaalinpitäjän on yhdessä tehtävä lastaus- ja lastinpurkusuunnitelma, jossa täytyy kuvata toimet, joita on myös valvottava, yhdymme siihen kantaan, että niin sanottua matkanrekisteröintilaitetta ei pidä sisällyttää tähän tarkistukseen. Haluamme kuitenkin esittää komissiolle ajatuksen. Jos on joskus käynyt näissä terminaaleissa - rauta-, hiili- ja terästerminaaleissa joissakin Euroopan satamissa - niin on nähnyt, mitä siellä tapahtuu. Terminaaleihin ei tule pelkästään lasteja, vaan siellä liikkuu myös kuormauskoneita, jotka voivat aiheuttaa vahinkoja. Tämä mietintö esittää mielestäni ratkaisun tähän ongelmaan, kun siinä mainitaan, mitä kenenkin täytyy tehdä. Tämä ei kuitenkaan ratkaise koko oppimisongelmaa.\nTässä ei kuitenkaan mainita, että lastaaminen ja lastinpurku muodostavat osan matkasta. Tietoja lastaamisesta ja lastinpurusta - syntyykö aluksessa murtumia ja vääntymiä - ei raportoida. Koska erityisesti yli 15 vuotta vanha alukset - ajatelkaa keskustelua, jota kävimme öljytankkereista ja jossa totesimme, että aluksen ikä ei ole aina oire - aiheuttavat suurimman osan onnettomuuksiin johtavista ongelmista, haluan viitata komissiolle siihen, että jollakin tavalla täytyy kirjata, mitä tapahtuu.\nLopuksi voin sanoa, että hyväksymme sen, millä tavalla mietinnössä ratkaistaan muut ongelmat, kuten ISO-laatujärjestelmään liittyvät asiat ja erityisesti myös yhteisöoikeus, johon sisällytetään nyt joitakin BLU-säännöstön kohtia.\n\nDe Palacio\n. (ES) Arvoisa puhemies, ensinnäkin haluan kiittää esittelijä van Damia ja koko aluepolitiikka-, liikenne- ja matkailuvaliokuntaa työskentelystä tämän direktiivin parissa. Kuten esittelijä osoitti, sen tarkoituksena on liittää yhteisön oikeusjärjestykseen sopimus, jota kutsutaan BLU-säännöstöksi, eli irtolastialusten turvallista lastaamista ja lastinpurkua koskevaksi säännöstöksi. Sitä sovelletaan jo kansainvälisen merenkulkujärjestön puitteissa, mutta siltä puuttuu vielä sitovuus, jonka se saa, kun se liitetään yhteisöön oikeusjärjestykseen.\nNäistä lähtökohdista käsin haluan kertoa, että me voimme hyväksyä suurimman osan esittelijän, ja yleensä eri ryhmien, esittämistä tarkistuksista ja että me hyväksymme kokonaisuudessaan tarkistukset 2, 5, 8, 10 ja 15. Lisäksi hyväksymme periaatteessa tarkistukset 1, 3, 6, 7, 9, 11 ja 12, mutta niiden osalta on tarkistettava sanamuodot. Emme kuitenkaan voi hyväksyä tarkistuksia 4, 13, 14 ja 16 syistä, jotka selitän tuota pikaa.\nEnsinnäkin tarkistuksen 4 mukaan toimivaltaisella viranomaisella pitää olla irtolastialusten lastaamisen ja purkamisen vaatimaa asiantuntemusta. Emme voi hyväksyä sitä, mikäli otamme toissijaisuusperiaatteen huomioon. Ei ole soveliasta tunkeutua jäsenvaltioiden vastuualueille, sillä niiden itsensä on kyettävä ohjailemaan riittävästi pätevimmäksi katsomansa viranomaisen nimittämistä ja direktiivin asianmukaista soveltamista sekä toimimaan erimielisyyksien sattuessa tuomarina aluksen kapteenin ja terminaalin edustajan välillä.\nHylkäämme tarkistuksen 13, koska siinä annetaan terminaalin edustajan tehtäväksi varmistaa, että musta laatikko tai matkanrekisteröintilaite on asennettu määräysten mukaisesti. Hyvät jäsenet, tämän vaatimuksen sisällyttäminen direktiiviin on tarpeetonta, sillä sama määräys on mukana kahdessa muussa meriturvallisuutta koskevassa yleisluonteisessa lainsäädäntöehdotuksessa, tarkemmin sanottuna Erika I -pakettiin kuuluvassa satamavaltion suorittamaa valvontaa koskevassa direktiivissä ja meriliikennettä koskevasta yhteisön seuranta-, valvonta- ja tietojärjestelmästä annetussa direktiiviehdotuksessa, joka on mukana Erika II -ehdotuksessa. Haluan sanoa, että ennen kaikkea tämän jälkimmäisen ehdotuksen avulla takaamme, että mustat laatikot asennetaan kaikkiin yhteisön aluksiin vaiheittain, mutta kaikkiin aluksiin. Jotta asia tulisi selväksi, niin tarkkaan sanottuna tarkoituksena on, että mustat laatikot ovat pakollisia 1. heinäkuuta 2002 alkaen uusissa rahtialuksissa. Jo olemassa oleviin aluksiin ne tulevat pakollisiksi 1. tammikuuta 2007 alkaen, kun aluksen bruttotilavuus on vähintään 20 000 tonnia, ja 1. tammikuuta 2008 alkaen, kun tilavuus on 3 000-20 000 tonnia.\nTarkistus 14, joka koskee erästä yhdessä teknisistä liitteistä mainittua kohtaa, on vastoin BLU-säännöstöä ja direktiivin periaatteita siltä osin, kuin se koskee aluksen kapteenin ja terminaalin edustajan yhteistä vastuuta tietyistä aluksen ja rannikon välisiin suhteisiin liittyvistä turvallisuusnäkökohdista.\nLopuksi emme voi hyväksyä tarkistusta 16, jossa miehistölle asetetaan sellaisia pätevyysvaatimuksia, jotka eivät sisälly STCW-sopimukseen (merenkulkijoiden koulutusvaatimuksia, pätevyyskirjoja ja vahdinpitoa koskeva sopimus), sillä se merkitsisi, että yhteisön miehistöjä alettaisiin syrjiä.\nHyvät jäsenet, päätän puheenvuoroni kiittämällä vielä kerran esittelijä van Damia ja koko valiokuntaa näiden tekemästä työstä. Tämä on jälleen yksi aloite siinä sarjassa, jonka komissio on esittänyt vuoden kuluessa parantaakseen meriturvallisuuden edellytyksiä ja vaatimuksia, jotka mahdollistavat, että vaikka emme kykenekään välttämään kaikkia merihavereita se on vaikeaa, koska aina on olemassa meidän valvontavaltamme ulkopuolella olevia asioita voimme vähentää suunnattomasti riskejä. Kuten on osoitettu, irtolastialuksille sattuneissa onnettomuuksissa on kadonnut yli 780 henkeä kymmenen viime vuoden aikana, erityisesti yhteisön puitteissa. Meidän mielestämme tätä ei voida ilman muuta hyväksyä, kun voidaan ryhtyä toimiin miehistön turvallisuuden takaamiseksi. Emme puhu nyt pelkästään merien saastumisesta, niin kuin silloin, kun puhuimme kaksirunkoisista öljyaluksista. Puhumme sitä tärkeämmästä asiasta, yhteisön ja sen rannikoille purjehtivilla aluksilla työskentelevän miehistön turvallisuudesta.\nHyvät jäsenet, lisäksi taistelemme jälleen kerran sitä epärehellistä kilpailua vastaan, jota joskus havaitaan määräystenvastaisten tai huonosti huollettujen alusten yhteydessä silloin, kun kyse on kaikenlaisista alusten turvallisuuden varmistamiseen ja valvomiseen tähtäävistä toimista. On otettava huomioon myös irtolastialusten lastaamis- tai lastinpurkutapa. Uskon, että kaikkien näiden toimien avulla turvallisuuspakettia on tarkasteltu riittävästi yhteisön piirissä, ja voimme sanoa, että merenkulkualalle vuosi 2000 on ollut tietyllä tapaa meriturvallisuuden vuosi. Muutama päivä sitten esitimme kirjallisesti joitakin rannikkomerenkulun asiakirjoja koskevia toimia; lisäksi toivon, että komissio näyttää huomenna vihreää valoa satamapaketille. Hyvät jäsenet, jatkakaamme vuonna 2001 työskentelyämme merenkulkualan parissa kannustamalla ja voimistamalla sitä, sekä valjastamalla se kaikin tarvittavin voimavaroin, jotta osa kuljetusalan kysynnästä siirtyisi sinne ja jotta merenkulku voitaisiin liittää täysimääräisesti järkiperäisemmän ja ympäristöä kunnioittavamman intermodaalisen kuljetusliikenteen osaksi.\n\nPuhemies\nKeskustelu on päättynyt.\nÄänestys toimitetaan huomenna klo 12.00.\n\nMeriturvallisuus ja alusten aiheuttaman saastumisen ehkäiseminen\nPuhemies\nEsityslistalla on seuraavana Bakopoulosin laatima aluepolitiikka-, liikenne- ja matkailuvaliokunnan mietintö (A5-0031/2001) ehdotuksesta Euroopan parlamentin ja neuvoston asetukseksi meriturvallisuuskomitean perustamisesta sekä meriturvallisuutta ja alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemistä koskevien asetusten muuttamisesta (KOM(2000) 489 - C5-0475/2000 - 2000/0236(COD)) ja ehdotuksesta Euroopan parlamentin ja neuvoston direktiiviksi meriturvallisuutta ja alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemistä koskevien direktiivien muuttamisesta (KOM(2000) 489 - C5-0476/00 - 2000/0237(COD)).\n\nBakopoulos\n. (EL) Arvoisa puhemies, meriturvallisuuteen ja alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemiseen liittyvät kysymykset ovat valitettavan ajankohtaisia. Viime aikoina huomiomme on kiinnittynyt joukkoon onnettomuuksia, jotka ovat vaatineet useita ihmishenkiä sekä aiheuttaneet tuhoisia seurauksia ympäristölle. Euroopan unionilla on nykyään suuri joukko direktiivejä ja asetuksia, jotka koskevat näitä asioita. Samaan aikaan Euroopan unionin on kuitenkin seurattava tilannetta ja otettava kantaa kansainvälisten järjestöjen esittämiin oikeudellisiin asiakirjoihin, ja tämän pitää tapahtua vielä hyvin lyhyen ajan sisällä, jotta jäsenvaltiot pystyisivät täyttämään kansainväliset velvoitteensa. Tämän takia Euroopan unionin täytyy organisoida asianmukaisesti ja koota yhteen meriturvallisuuspolitiikkaa koskevat velvollisuudet koskeva toimivalta. Tästä syystä siis komissio on tehnyt tämän ehdotuksen, johon sisältyy kaksi ehdotusta: asetusehdotus ja direktiiviehdotus.\nAsetusehdotuksen tarkoituksena on korvata kaikki ne komiteat, jotka työskentelevät tällä hetkellä meriturvallisuuden ja alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemisen piirissä, yhdellä ainoalla komitealla, jonka nimeksi annetaan meriturvallisuuskomitea. Kaikki muut nykyisin toimivat tämän alan komiteat lakkautetaan. Tämän komitean tarkoituksena on auttaa jäsenvaltioita panemaan täytäntöön asianomaisten kansainvälisten sopimusten tarkistuksia. Lisäksi on tärkeää korostaa, että perustettava meriturvallisuuskomitea toimii neuvoston päätöksen 1999/468/EY edellyttämän sääntelymenettelyn mukaisesti.\nKuten tiedetään, tällä menettelyllä säädellään ja vahvistetaan sekä Euroopan parlamentin että jäsenvaltioiden toimivallat. Samalla komissio kuitenkin valitsee sellaisia menettelyjä, jotka turvaavat sille itselleen oikeuden arvioida, milloin joku kansainvälisten säännösten tarkistus parantaa tai heikentää meriturvallisuutta. Tämän perustavoitteen turvaamiseksi valittu menettely on lyhyesti seuraava: jäsenvaltiot panevat täytäntöön kansainvälisten sopimusten uudemmat määräykset, eivät kuitenkaan niitä, jotka mainitaan nimenomaisesti yhteisön säädöksessä ja on sisällytetty yhteisön säädökseen. Viimeksi mainitussa tapauksessa komissio ottaa asian hoitoonsa ja joko lähettää nämä määräykset meriturvallisuuskomiteaan suljettavaksi yhteisön säädöksen ulkopuolelle, tai sitten se ei lähetä niitä tähän komiteaan, jolloin määräykset tulevat automaattisesti voimaan. Meriturvallisuuskomiteaan lähettäminen tapahtuu siis vain siinä tapauksessa, että arvioidaan, että kansainvälisen sopimuksen tarkistuksen sisällyttäminen yhteisön säädökseen heikentäisi turvallisuusoloja Euroopan unionin alueella. Tämä on asetusehdotuksen 4 artiklan olennainen sisältö.\nLopuksi direktiiviehdotuksen tarkoituksena on sisällyttää direktiiveihin meriturvallisuuskomitea, mikä on ilmeisen välttämätöntä. Komission ehdotus on hyvä, siinä pyritään asianmukaiseen organisointiin sekä yhteisön ja kansainvälisen oikeuden parempaan valvontaan meriturvallisuudessa ja saastumisen ehkäisyssä. Harvojen tarkistusten tarkoituksena on selkiyttää tekstiä sekä taata Euroopan parlamentin oikeudet sääntelymenettelyssä.\nLopuksi haluan esittää kiitokset aluepolitiikka-, liikenne- ja matkailuvaliokunnan jäsenille heidän rakentavista ehdotuksistaan sekä yksimielisestä tuesta mietintöluonnokselleni.\n\nGrossetête\n - (FR) Arvoisa puhemies, tämäniltaisista puheenvuoroista käy hyvin ilmi, kuinka tärkeänä pidämme taistelua näitä \"romulaivoja\" vastaan, ja uskon, että meidän on perustellusti jatkettava ponnistuksiamme.\nOlin muuten ilmoittanut täällä jonkin aikaa sitten pettymykseni puheenjohtajavaltio Ranskan työhön meriturvallisuutta koskevien asiakirjojen parissa. Odotin paljon tältä puheenjohtajavaltiolta, koska se oli todella hyvin kiinnostunut asiasta, mutta petyin pahasti. Toivon myös, että sen ansiosta, mitä saavutamme parlamentissa yhdessä Euroopan komission kanssa, toivon - lainatakseni komission jäsenen ilmausta - että pysymme valppaina ja että huolehdimme nimenomaan tämän meriturvallisuuden parantamisesta.\nEurooppa on meriturvallisuuden alalla todellakin huomattavasti jäljessä etenkin Yhdysvaltoihin nähden, jossa on jo hyvin pitkään ollut tiukat säännöt. \"Romulaivat\" tulevat varmasti likaamaan meidän rannikoitamme Amerikan vesiltä pois ajettuina, ja ilman parlamenttimme tehokasta toimintaa vaara nähdä yhä uusien laivojen uppoavan lähellä rantojamme kasvaa lakkaamatta. Valitettavasti toteamme sen joka kuukausi.\nToivon siis, että äänestämme piakkoin todellisesta puitetekstistä, jossa välttämättömät toimet ympäristömme suojelemiseksi kootaan yhteen.\nBakopoulosin mietintössä - erittäin hyvässä mietinnössä - pyritään meriturvallisuuskomitean perustamiseen; se on terveen järjen mukaista. Kyse on nimittäin ensimmäisestä vaiheesta erilaisten järjestelmien yhdistämisessä; nykyisten viiden komitean korvaaminen yhdellä ainoalla meriturvallisuuskomitealla mahdollistaa sen, että Euroopan unioni voi reagoida nopeasti kansainvälisen oikeuden kehitykseen.\nKiitän aluepolitiikka-, liikenne- ja matkailuvaliokuntaa siitä, että se ilmaisi hyväksyntänsä esittämiini tarkistuksiin. Meriturvallisuus nimittäin sisältää erilaisia aloja, ja minusta vaikutti erityisen tärkeältä sisällyttää tämän komitean nimeen termit, jotka koskevat alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemistä.\nSuojautuminen \"romulaivoja\" vastaan merkitsee myös sitä, että huolehditaan meriympäristön suojelemisesta sekä aluksilla työskentelevän henkilöstön asumis- ja työskentelyoloista. Toivon siis, että Euroopan parlamentti noudattaa tätä suositusta ja antaa tälle meriturvallisuutta ja alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemistä käsittelevälle komitealle mahdollisuuden vedota myös yhteisön lainsäädäntöön, joka ohjaa näitä kahta muuta alaa.\nOtamme mitä pikimmiten kantaa - ainakin minä toivon niin - niiden menettelyjen muutokseen, joita sovelletaan onnettomuustapauksissa, jotta saastuttaja maksaa -periaatetta voitaisiin soveltaa käytännössä. Meidän on valvottava luokituslaitoksia tarkasti parantaaksemme niiden suorittamien tarkastusten laatua ja meidän on yhtä lailla kiinnitettävä huomiota niiden laivanomistajien vastuuseen, jotka aivan liian usein välttyvät oikeuslaitokselta monimutkaisten juridisten ja rahoitusjärjestelyjen kautta.\nLuotamme vakaasti teihin, hyvä komission jäsen, että pysytte valppaana.\n\nLangenhagen\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, aluksi kiitokset - myös tässä tilaisuudessa - teille, hyvä komission jäsen, ja teidän ryhmällenne erittäin rakentavasta ja dynaamisesta yhteistyöstä.\nSiitä on nimittäin hyvä esimerkki viime päiviltä. Euroopan unionin satamien lopullinen luokitus Euroopan laajuisten verkkojen puitteissa on herättänyt poikkeuksellista huomiota niin kutsutuissa keskisuurissa satamissa, varsinkin kun näiden satamien yhteydet Eurooppaan synnyttävät kasvuimpulsseja ja investointihaluja, jotka ovat joskus elintärkeitä niihin kuuluvalle alueelle. Tähänastinen sovitteluratkaisu on hyväksyttävä, mutta kuitenkin pyydän ainakin joskus käyttämään hyvää tahtoa satamien luokittelussa, sillä rajat on itse asiassa asetettu mielivaltaisesti. Keskisuuret satamat kiittävät teitä ja meitä siitä.\nOn yleisesti tunnettua, että komissio ja parlamentti eivät suo hengähdystaukoa itselleen. Keskustelemme nopeassa tahdissa ehdotuksista meriturvallisuuden parantamiseksi. Kun otetaan huomioon tilanne merillä, emme voi todellakaan suoda itsellemme hengähdystaukoa. Galapagossaarten edustalla tapahtunut onnettomuus ja sen tuhoisat vaikutukset luonnolle ja ihmisille ovat vain viimeinen osa katastrofien sarjassa. Julkisuus on valpastunut ja turvallisuuskeskustelu leimahtaa siten säännöllisin väliajoin uudelleen. Meidän on tehtävä rannikon tyrmistyneille asukkaille selväksi, että Euroopassa on tartuttu problematiikkaan tosin myöhään, mutta kuitenkin tosissaan - sen jälkeen, kun olemme vuosia vaatineet sitä. Eurooppa toimii meriturvallisuuden ja saastumisen ehkäisemisen hyväksi. Sen täytyy olla meiltä selvä signaali IMO:lle ja koko maailmalle, nyt ja tulevaisuudessa.\nKomissio esittelee ehdotuksensa lähes ennätysajassa. Hyväksyimme Erika I -paketin viime vuoden marraskuussa. Neuvosto pääsi sopimukseen joulukuun lopulla, ja näin direktiivi voi astua voimaan vuodesta 2002 lähtien. Erika II on tulossa, ja olen iloinen, että myös tämä toinen paketti tuo todellista kehitystä meriturvallisuuteen. Viitattakoon tässä tilanteessa kuitenkin myös siihen, että luokituslaitosten ja satamavaltioiden tarkastajat tekevät paikan päällä suunnattomasti työtä. Pystyin vakuuttumaan siitä vieraillessani viime viikolla Antwerpenin satamassa kollegamme Willy Piecykin kanssa. Tarkkailijoille asetetaan suuria vaatimuksia ja odotuksia, ja meidän on annettava heille tukemme.\nNyt käsiteltävällä kollega Bakopoulosin mietinnöllä on arvokas osuus turvallisuuden kehittämisessä edelleen. Hänen vakuuttavaa työtään osoittaa se, että mietintö hyväksyttiin valiokunnassa yksimielisesti. Lähden siitä, että myös täysistunto äänestää samankaltaisella vakaumuksella. En puhu vain omasta puolestani, vaan suuren enemmistön puolesta, kun ilmaisen olevani tyytyväinen erityisesti jo mainitun meriturvallisuuskomitean perustamiseen. Kannatan erityisesti myös komission asiakirjan toista osaa, sillä mitä hyötyä komiteasta olisi, ellei voimassa olevia direktiivejä ja asetuksia sovellettaisi uuteen rakenteeseen? Emme kaipaa mitään toimivaltakiistoja, kaipaamme hallinnollista selkeyttä, emme kymmentä työryhmää tai komiteaa, vaan selkeää ja dynaamista rakennetta, ja olen sitä mieltä, että silloin olemme Euroopassa hyvällä tiellä ja toimimme hyvänä esikuvana maailmassa.\n\nPittella\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät kollegat, kuten esittelijä palautti mieliin, tämänpäiväisessä asiakirjassa käsitellään kahta komission tekemää ehdotusta: ensimmäinen koskee yhden ainoan meriturvallisuudesta vastaavan komitean perustamista; toinen koskee direktiiviä, jolla muutetaan olemassa olevia direktiivejä kyseisen komitean perustamiseksi. Kaiken tämän tarkoituksena on - kuten kollegat ovat muistuttaneet - sovittaa yhteisön voimassa oleva lainsäädäntö yhteen merenkulun turvallisuutta ja meriympäristön suojelua koskevien kansainvälisten säännösten ja yleissopimusten sekä teknisen kehityksen kanssa.\nMe sosialistit yhdymme näihin ehdotuksiin sisältyviin järkeistämispyrkimyksiin ja suhtaudumme myönteisesti ehdotukseen korvata nykyiset viisi komiteaa yhdellä sääntelykomitealla. Tämä komitea lisää varmasti selkeyttä ja johdonmukaisuutta, kun kansainvälistä oikeutta integroidaan yhteisön säännöstöön.\nTämän lisäksi pyydämme, että tämä komitea käsittelisi niin tittelinsä kuin toimivaltansa puolesta sekä merenkulun turvallisuutta että alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemistä.\nSallinette minun lopuksi kiinnittää erityistä huomiota vielä yhteen pohdittavaan seikkaan: parlamentin osallistumiseen näihin toimiin. On olennaisen tärkeää varmistaa parlamentin oikeus osallistua sääntelymenettelyyn. Pyydämme siis komissiota antamaan parlamentille valtuudet valvoa komiteoiden toimintaa ja siten myös perustettavan meriturvallisuuskomitean toimintaa. Pyydämme siis myös tulevaa merenkulun turvallisuutta ja alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemistä käsittelevän komitean osalta lisää avoimuutta ja erittäin avointa tiedonkulkua.\n\nPohjamo\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, kiitän mietinnön esittelijää herra Bakopoulosia onnistuneesta mietinnöstä. Turvallisuuden lisääminen on erityisen tärkeää meriliikenteessä. Meidän ryhmämme tukee mietinnön päälinjoja. Ehdotetulla asetuksella ja direktiivillä helpotetaan kansainvälisten muutosten huomioimista yhteisön meriturvallisuutta koskevissa säädöksissä. Ongelmana on ollut koko ajan aikaviive, joka on johtunut yhteisön lainsäädännön laatimisen hitaudesta. Ehdotuksen tarkoituksena on poistaa edellä mainittuja ongelmia. Menettelytapoja on tosiaan yksinkertaistettava.\nNykyisin erillisinä toimivien komiteoiden yhdistäminen yhdeksi meriturvallisuusasioita käsitteleväksi meriturvallisuuskomiteaksi on oikea toimenpide selkeyttämään asioiden käsittelyä. Meriturvallisuusnormeilla pyritään tiettyjen vähimmäisvaatimusten täyttämiseen, ja asetukseen sisältyvän ennakkotarkastusmenettelyn etuna on se, että se selkeyttää kysymystä sovellettavasta laista ja lisää oikeusvarmuutta. Jatkossa tulee varmistaa, että nimenomaan jäsenvaltioiden menettelytapoja kansainvälisten meriturvallisuutta koskevien sopimusten ja yhteisön lainsäädännön täytäntöönpanemiseksi voitaisiin helpottaa. Jäsenvaltioiden toimintamahdollisuudet kansainvälisessä merenkulkujärjestössä IMO:ssa pitää kuitenkin turvata. Jatkossakin on oltava periaatteena, että kansainvälinen merenkulkujärjestö IMO johtaa kansainvälistä meriturvallisuustyötä päättämällä kansainvälisistä sopimuksista, päätöslauselmista ja säännöstöistä.\n\nBautista Ojeda\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, ensiksi haluan GUE/NGL-ryhmän puolesta onnitella jäsen Bakopoulosia hänen mietinnöstään, josta me olemme täysin samaa mieltä.\nLisäksi onnittelemme komissiota sen ehdotuksesta ja olemme todella iloisia meriturvallisuuskomitean asettamisesta, sillä se yhdenmukaistaa ja koordinoi erittäin merkittävästi 12 direktiivin ja 3 asetuksen soveltamista. Arvoisa komission jäsen, te olette nähnyt vaivaa yhdistääksenne taivaan, maan ja meren, ja tulette loppujen lopuksi onnistumaan siinä. Toivon todellakin, että te saatte sen aikaan. Ryhmämme tukee teitä siinä.\nMielestäni ennaltavarautumisen periaatetta pitää noudattaa ennen kaikkea siksi, että nuo direktiivit, säännöt ja kansainväliset sopimukset olisivat sisällöltään vaativampia, kuten meriturvallisuuskomitea ehdottaakin.\nEsitämme teille joukon suosituksia. Uskomme, että tämän meriturvallisuuskomitean ei pitäisi olla ainoastaan komitea, joka tekee työnsä paremmin tai huonommin hallinnolliselta kannalta katsottuna, vaan että siellä pitää kerätä yhteen kansalais-, ympäristönsuojelu- ja työmarkkinajärjestöjen tuntemukset, jotta niistä voitaisiin muovata kokonaisuus.\nLisäksi suosittelemme, että komitea kiinnittäisi erityishuomiota sellaisiin alueisiin, joiden sijainti, liikennejärjestelyt tai ympäristöolot ovat jotenkin erityisiä tällaisia ovat esimerkiksi Gibraltarinsalmi tai Englannin kanaali. Me kaikki tiedämme, että näillä alueilla tapahtuvien onnettomuuksien ja havereiden lukumäärä on keskimääräistä suurempi ja että öljyvahingot voivat aiheuttaa suuria ympäristötuhoja tai vakavia taloudellisia seurauksia matkailualueilla.\nToivomme siis, että komitea kiinnittäisi erityishuomiota näihin alueisiin, joiden olot ovat erityiset, ja haluaisin tehdä teille tästä aiheesta kaksi kysymystä: Miten meriturvallisuuskomitean ja pian perustettavan Euroopan meriturvallisuusviraston tehtävät aiotaan koordinoida? Huolehtiiko meriturvallisuuskomitea myös Erika II -pakettiin kuuluvien kolmen lainsäädäntöaloitteen menettelyistä tai valmistelusta?\n\nPatakis\nArvoisa puhemies, suositus meriturvallisuuskomitean perustamisesta, jolla muka parannetaan alusturvallisuudessa noudatettavan lainsäädännön täytäntöönpanoa sekä ympäristönsuojelua ja elinoloja ja työehtoja aluksissa, vahvistaa Euroopan unionin taantumuksellista politiikkaa myös merenkulun alalla.\nKomission ehdotuksiin sisältyy taantumuksellisia säännöksiä, jotka heikentävät kansainvälisten järjestöjen, kuten Kansainvälisen merenkulkujärjestön ja Kansainvälisen työjärjestön, roolia. Käytännössä päätöslauselmissa vahvistetaan lainsäädännöllä Euroopan unionin jäsenvaltioiden kieltäytyminen osallistumisesta mihinkään aloitteeseen, jolla hyväksytään tai pannaan täytäntöön tarkistuksia kansainvälisiin sopimuksiin, vaikka kansainvälisten oikeudellisten asiakirjojen osapuolina ne ovat tähän velvoitettuja. Euroopan unioni, joka toimii eurooppalaisen suurpääoman etujen valvojana, sekaantuu sodan jälkeen muotoutuneen kansainvälisen oikeuden muuttamiseen ja kehityttyään maailmanpoliisiksi uhraa turvallisuuden, ihmishenget ja ympäristönsuojelun monopolien voittojen kasvattamisen alttarille.\nVastustamme jyrkästi sekä näiden valintojen perussuuntaa että hajanaisia toimenpiteitä, jotka eivät ole tehokkaita vaan joiden tarkoituksena on rauhoitella kansalaisten, työväenliikkeen ja ympäristöjärjestöjen suurta huolta ja reaktioita sen jälkeen, kun on tapahtunut monta ihmishenkiä vaatinutta ja ympäristölle erittäin vahingollista merionnettomuutta. Lisäksi merenkulun eurooppalaisen talouspoliittisen mahdin yritys muodostaa USA:n, Japanin, Australian ynnä muiden merenkulun mahtien kanssa käytävän taloussodan puitteissa oma mekanismi, jolla valvotaan meriliikennettä ja toteutetaan omia päätöksiä, heikentää Kansainvälistä merenkulkujärjestöä. Se johtaa poikkeamiin yleisesti hyväksytyistä periaatteista ja saa aikaan suuria vaaroja käytännön meriturvallisuuden alalla.\nAlusten ja varsinkin säiliöalusten turvallisuuden pääkysymys on hallitsematon varustamopääoma ja politiikka, joka tukee sitä kansallisella, alueellisella ja kansainvälisellä tasolla. Tätä täyttä hallitsemattomuutta ei ainoastaan säilytetä, vaan sitä myös laajennetaan. Tyypillinen esimerkki on tilanne, joka vallitsee mukavuuslippulaivoissa, joita meriturvallisuuden heikentäminen koskee välittömästi ja jotka ovat ennen kaikkea osallisia useimmissa ja vakavimmissa onnettomuuksissa.\nMeidän mielestämme politiikan, joka suuntautuu alusturvallisuuden, matkustajien, miehistöjen ja ympäristön suojeluun, pitää ennen kaikkea torjua tehokkaasti varustamoiden hallitsemattomuutta, panna täytäntöön ankaria toimenpiteitä tapauksissa, joissa rikotaan IMO:n ja kansainvälisten sopimusten määräyksiä, joita nyt tallataan miten tahdotaan ilman pelkoa rangaistuksesta. Tämän politiikan pitää mukauttaa miehistön vähimmäismäärä alusten kasvaneisiin tarpeisiin, auttaa parantamaan miehistöjen asumis- ja työskentelyoloja, vahvistaa miehistöjen ja ammattiyhdistysliikkeen oikeuksia puuttua myös turvallisuuskysymyksiin.\n\nPuhemies\nPaljon kiitoksia, hyvä jäsen Patakis. Aikomukseni oli tervehtiä teitä ennen ensimmäistä puheenvuoroanne ja toivottaa teille onnea parlamentin jäsenen toimissa.\n\nFitzsimons\nArvoisa puhemies, haluaisin onnitella esittelijää tästä laajasta mietinnöstä. Irlannin itärannikkoa edustavana Euroopan parlamentin jäsenenä olen erityisen vihainen ydinjätekuljetusten laajuudesta Irlanninmerellä. Vasta aivan äskettäin tehtiin kaksi kuljetusta Alankomaista British Nuclear Fuels -yhtiön (BNFL) johtamiin Sellafieldin ja Thorpin ydinjätteen uudelleenkäsittelylaitoksiin Cumbriassa, ja olen saanut tiedon, että vielä 17 sellaista kuljetusta aiotaan tehdä Alankomaista tulevina vuosina. Sen lisäksi Saksan hallitus on ilmoittanut, että se on valmis aloittamaan uudestaan käytetyn ydinpolttoaineen kuljetukset Cumbriaan ja että se jatkaa tällaista toimintaa 1. heinäkuuta 2005 asti. Tämä merkitsee tällaisten kuljetusten lisääntymistä.\nVaikka BNFL on kahden viime vuoden aikana väärentänyt suurin määrin asiakirjoja, jotka koskevat ydinkuljetuksia Japaniin, sellaiset kuljetukset on määrä aloittaa nyt uudestaan. Tätä on vaikea hyväksyä, kun otetaan huomioon se tosiseikka, että BNFL on saanut sakkoja 60 miljoonaa Yhdysvaltain dollaria pelkästään tämän tapauksen vuoksi.\nMinua ilahduttaa erityisesti, että kansainvälinen vastarinta kasvaa nyt Britanniasta Japaniin tehtäviä ydinjätteen kuljetuksia kohtaan. Argentiinan laivasto on parhaillaan varuillaan pysäyttääkseen brittiläisen laivan, joka kuljettaa ydinjätettä tarpeeksi suuren määrän levittämään kaksi kertaa niin paljon säteilyä kuin Tsernobylin onnettomuudessa levisi. BNFL:n Pacific Swan -nimisestä aluksesta on nopeasti tulossa Etelä-Amerikan hylkiö, koska sen kapteenilla on tapana ylittää Kap Hornin petolliset vedet mukanaan 90 tonnia jätettä lasitettuna 192 lasiharkkoon.\nUskon, että OSPAR-yleissopimuksen hyväksyneiden maiden on nyt muodostettava laajempia kansainvälisiä yhteyksiä muiden ydinjätteen pääkuljetusreittien varrella sijaitsevien maiden kanssa, joihin kuuluu maita Panaman kanavan ympärillä, Etelä-Amerikassa ja Afrikan rannikolla.\nEuroopan unionissa on suoritettava ympäristövaikutusten arviointia, kun rakennetaan uusia teitä, veden ja jäteveden käsittelylaitoksia sekä laajoja infrastruktuurihankkeita. Tähän päivään asti Britannian hallitus on kieltäytynyt toimittamasta kansainvälistä ympäristövaikutusten arviointia niistä merkittävistä riskeistä, joita ydinjätteen kuljetusreiteillä kohdistuu ympäristöön ja ihmisten terveyteen. Vetoan nyt Britannian hallitukseen, jotta se esittäisi perinpohjaisen ja kattavan ympäristövaikutusten arvioinnin, jossa esiteltäisiin Irlanninmeren ydinaineiden kuljettamisesta aiheutuvat ympäristöriskit Irlanninmerellä. Myös Euroopan komission olisi tarkasteltava sellainen arviointi.\nLopuksi haluaisin, että ydintuotteiden uudelleenkäsittely päättyisi Sellafieldissä. Toistaiseksi kuitenkin tarvitaan kansainvälinen sopimus, jossa esitellään turvallisuusmääräykset ydinaineiden kuljetuksille. Minun on kiitettävä esittelijä Bakopoulosia tästä mietinnöstä.\n\nHatzidakis\nArvoisa puhemies, arvoisa komission varapuheenjohtaja, luulen, että kolme minuuttia, jotka on varattu kannanottoani varten, riittävät mainiosti, koska ainakaan yleisillä linjoilla tämä mietintö ei jaa mielipiteitä ja eriävät mielipiteet ovat poikkeus, joka vahvistaa säännön. Mielestäni on täysin loogista, että parlamentti on lähes yksimielinen Bakopoulosin mietinnöstä, ja haluan onnitella esittelijää tehdystä työstä ensiksikin, koska komission ehdotuksen tavoitteena on korvata viisi nykyistä meriturvallisuuden parissa työskentelevää komiteaa yhdellä ja yksinkertaistaa näin menettelyjä, ja toiseksi, koska komission lainsäädäntöehdotuksessa käytetään tilaisuutta hyväksi ja taataan sille oikeus arvioida, milloin kansainvälisten säännösten muutos parantaa tai huonontaa meriturvallisuutta. Kansainvälisten sopimusten osalta komissio ottaa asian hoitoonsa ja joko lähettää joko lähettää nämä määräykset uuteen meriturvallisuuskomiteaan suljettavaksi yhteisön säädöksen ulkopuolelle, tai ei, jolloin ne tulevat voimaan automaattisesti. Tämä on mielestäni asia, joka parantaa tähänastista tilannetta, se yksinkertaistaa menettelyä ja luo oikeustakuun. Tässä mielessä otaksun, että esittelijä Bakopoulos ei halunnut esittää tarkistuksia vain ja ainoastaan korostaakseen parlamentin merkitystä, hän oli samaa mieltä tästä erittäin järkevästä ehdotuksista, ja halusi ainoastaan esittää joitakin tarkistuksia, jotka turvaavat parlamentin osallistumisen sääntelymenettelyyn.\nArvoisa komission jäsen, tästä eteenpäin meidän kaikkien läsnäolo täällä on mielestäni osoitus sekä Bakopoulosin mietinnölle antamastamme yksimielisestä hyväksynnästä, joka on jo selvä, sekä siitä, että tiedostamme meriturvallisuuden tärkeyden. Tiedätte, että olemme käsitelleet nopeassa tahdissa niin kutsutun Erika I -paketin kolme ensimmäistä mietintöä, jotka koskevat meriturvallisuutta, merenkulun turvallisuutta eli yksirunkoisten säiliöalusten poistamista käytöstä, ehdotusta luokituslaitoksista sekä kolmanneksi satamavalvontaa. Ryhdymme välittömästi käsittelemään Erika II -ehdotusta, johon sisältyy kolme lainsäädäntöehdotusta, ja luulen, että yleensä ottaen komission aloitteet painostavat Kansainvälistä merenkulkujärjestöä toimimaan tässä asiassa nopeammin ja tehokkaammin ja saavat sen lopulta hyväksymään ratkaisuja kansainvälisellä tasolla, mikä on aina toivottavaa ja meidän kaikkien mielestä parempaa kuin alueelliset ratkaisut.\nOnnittelen vielä kerran esittelijä Bakopoulosia.\n\nMastorakis\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, keskustelu ei ole tietenkään kovin mielenkiintoista silloin, kun vallitsee niin laaja yksimielisyys kuin tässä käsiteltävänä olevassa asiassa, ja vaikka poikkeuksiakin löytyy, yksimielisyys on todistus siitä, että arvioitavana oleva toimi on oikea, niin kuin nyt tässä komission aloitteessa ehdotetaan ja ajetaan sääntelykomitean perustamista meriturvallisuuden alalle sekä tietysti asiaan liittyvien asetusten muuttamista. Oikea tavoite on myös turvata oikeus ylikansallisten elinten säännöstarkistusten valikointiin niin, että ne sisällytetään yhteisön lainsäädäntöön vain, jos ne auttavat parantamaan tavoiteltua turvallisuustasoa. Kaksoisehdotuksen ilmeinen tavoite on auttaa unionin jäsenvaltioita panemaan täytäntöön nämä sopimustarkistukset sekä tietysti uuden yhden ja ainoan komitean avulla lisätä tehokkuutta meriturvallisuuspolitiikan toteuttamisessa.\nEsittelijä on tehnyt erittäin hyvää työtä, ja jatkossa parlamentin valiokunta esittää täysistunnossa joitakin tarkistuksia, jotka ovat samanhenkisiä kuin komission alkuperäinen ajatus ja jotka antavat painoa alusten aiheuttaman meren saastumisen ehkäisemiselle ja alusten asumis- ja työskentelyoloille, jotka luonnollisesti liittyvät läheisesti meriturvallisuuteen. Käsiteltävänä olevassa mietinnössä edellytetään lisäksi, että direktiiviehdotukseen otetaan mukaan Euroopan parlamentin rooli. Sitä ei saa unohtaa, koska se on tarkalleen määrätty.\nYleisesti ottaen voidaan sanoa, että komissio jatkaa ehdotuksellaan pyrkimystä rationaalisempaan organisointiin meriturvallisuutta ja meren saastumisen ehkäisyä koskevan politiikan laatimisessa ja täytäntöönpanossa. Mietinnön laatija ja parlamentin valiokunta mielestämme edistävät tätä pyrkimystä selkiyttävillä ja täydentävillä tarkistuksilla, ja toivomme, että kaikki kollegat tässä täysistunnossa hyväksyvät ne.\n\nKauppi\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, merikuljetusten turvallisuutta ja merellisen ympäristön suojelua koskevat kysymykset ovat olleet paljon esillä hieman yli vuoden takaisen Erika-onnettomuuden jälkeen. Vaikka Erikan haveri oli katastrofi eurooppalaiselle merenkululle, onnettomuudesta on koitunut myös paljon myönteisiä seurauksia. Onnettomuuden tuoma julkisuus ja kasvanut poliittinen paine on saanut komission tehostamaan merenkulkua koskevan unionin lainsäädännön seurantaa. Komissio on myös varsin nopealla aikataululla kyennyt toimittamaan parlamentin ja neuvoston käsiteltäväksi joukon merenkulun turvallisuutta tehostavia lainsäädäntöehdotuksia.\nKuten kollegat edellä, tästä aktiivisesta otteesta myös minä haluan teitä kiittää, arvoisa komission jäsen. Haluan kiittää teitä myös siitä, että olette alustavasti suhtautuneet myönteisesti lyhyen matkan merenkulkua koskevan temaattisen verkoston luomiseen, joka on hyvin tärkeä AMRIEn tekemä aloite. Unionilla oli jo ennen Erikaa ja korostetusti sen jälkeen varsin kattavat alusturvallisuutta ja alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemistä koskevat säädökset. Totuus onkin, ettei Erika-onnettomuutta luultavasti olisi koskaan tapahtunut, jos kaikkia onnettomuushetkellä jo olemassa olevia sääntöjä olisi kunnolla noudatettu ja noudattamista myös valvottu.\nKomission ehdotus korvata nykyiset meriturvallisuutta koskevia asioita käsittelevät komiteat yhdellä komitealla on kannatettava. Samalla vastuu meriturvallisuuspolitiikasta kohdentuu entistä selkeämmin perustettavalle uudelle komitealle. Uuden komitean onkin seurattava ja tarvittaessa tehostettava lainsäädännön täytäntöönpanoa sekä otettava unionille aktiivinen ote IMO:ssa ja muissa kansainvälisissä järjestöissä.\nAsetusmuutoksen yhteydessä komissio varaa itselleen oikeuden arvioida, onko jokin kansainvälinen sääntöjenmuutos vahingollinen eurooppalaiselle meriturvallisuudelle. Kannatan komission esitystä myös tässä yhteydessä ehdotetun menettelyn osalta. Erityisen tärkeää kuitenkin on, kuten esittelijäkin mietinnössään aivan oikein korostaa, että parlamentille turvataan riittävät oikeudet osallistua sääntelymenettelyyn.\n\nDe Palacio\n. (ES) Arvoisa puhemies, hyvät jäsenet, ensinnäkin haluaisin onnitella esittelijä Bakopoulosia suurenmoisesta työstä ja siitä, miten nopeasti ja tehokkaasti tässä asiassa on tehty ratkaisuja ja miten sitä viedään eteenpäin.\nLisäksi haluan kiittää kaikkia puhujia ja erityisesti jäsen Grossetêtea, joka on ympäristöasioiden, kansanterveyden ja kuluttajapolitiikan valiokunnan lausunnon valmistelija, heidän antamastaan panoksesta ja yhteistyöstä.\nVälitän teidän komission merenkulkualalla tähän mennessä tekemää työtä koskevat onnittelunne energia- ja liikenneasioita hoitavan pääosaston yksiköille, sillä ne ovat tehneet hienoa työtä koko tämän pitkäksi venyneen vuoden ajan, jonka aikana ne ovat epäilemättä nähneet huomattavasti vaivaa vastatakseen kansalaisten lisääntyneisiin vaatimuksiin. Hyvät jäsenet, olen varma, että te olitte pyytäneet sitä jo aikaisemmin, mutta Erika-aluksen onnettomuus on toiminut eräänlaisena katalysaattorina.\nHyvät jäsenet, kuten on jo osoitettu, tämän ehdotuksen tarkoituksena on yhtäältä korvata meriturvallisuudesta nykyisin vastaavat komiteat ja siksi se tähtää yksinkertaistamiseen, selkiyttämiseen, johdonmukaisuuteen. Tarkoituksena on siis korvata yhdellä ainoalla komitealla kaikki entiset komiteat, ja toisaalta helpottaa yhteisön meriturvallisuutta koskevan lainsäädännön päivittämistä kansainvälisten sopimusten kehittämiseksi.\nHaluan toistaa kiitokseni työstänne ja ehdotuksistanne, tarkemmin sanottuna tarkistuksista, jotka muistuttavat, että Euroopan parlamentti on keskeisessä roolissa sääntelymenettelyssä, mistä komissio on iloinen. Komissio liittää asetukseen kaikki nämä tarkistukset sen jälkeen, kun komitologia on muotoiltu tavalliseen tapaan, josta toimielimet ovat olleet yksimielisiä.\nHaluamme myös kiittää parlamenttia, että se on muistuttanut meille, että tämä yksi ainoa komitea, jonka asettamista ehdotamme, ei huolehdi ainoastaan meriturvallisuudesta, vaan myös alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemisestä, mikä on tosiaan otettava huomioon komitean nimessä.\nVaikka olemme valmiit lisäämään komitean nimeen alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemisen, emme voi sitä vastoin lisätä siihen meriympäristön suojelua yleisessä mielessä. Näin on yksinkertaisesti siksi, että meriympäristön suojelu voi tarkoittaa myös esimerkiksi sisävesiltä peräisin olevaa saastumista, kuten jokien saastumista aiheuttamia päästöjä meriympäristöön. Se voi tarkoittaa myös sellaista saastuttavaa toimintaa meren- ja joenrannoilla, joka ei liity meriturvallisuuteen. Siksi emme voi hyväksyä yleismääritelmää, joka edellyttäisi sellaista pätevyyttä, jota komitealla ei ole, mutta sitä vastoin kyllä erityislisäyksen alusten aiheuttaman saastumisen ehkäisemisestä.\nHyväksymme kokonaisuudessaan tarkistukset 2, 4, 6, 8, 9 ja 10. Tarkistuksiin 1, 3, 7 ja 11 on tehtävä joitakin yksinkertaisia muutoksia. Vain tarkistuksia 5 ja 12 emme voi hyväksyä juuri esittämästäni syystä, jonka mukaan meriympäristön suojelu ja meriturvallisuus ovat eri asioita.\nEnnen kuin päätän puheenvuoroni, haluaisin todeta jäsen Grossetêten tavoin, että emme saa luopua valppaudesta. Merikuljetusalan kehittämistä on jatkettava, sillä kuten olen toisissa yhteyksissä sanonut, alusten määrä, kuljetettavien aineiden tonniluku, ominaisuudet ja koostumukset ovat nykyään aivan toisia kuin vaikkapa sata vuotta sitten.\nJäsen Fitzsimons puhui muun muassa ydinjätekuljetusten aiheuttamasta ongelmasta, ja me olemme keskustelleet väistämättä myös siitä Erika II -paketin yhteydessä. Tarkemmin sanoen säteilevää ydinpolttoainetta eli radioaktiivisia aineita koskevan lain noudattamisesta puhutaan kuljetusten valvontaa koskevassa direktiivissä.\nVastatakseni jäsen Langenhagenin ja jäsen Hatzidakisin esittämiin huomioihin, näkemyksemme on, että kuten me kaikki olemme tienneet jo pitkän aikaa, mikäli on olemassa ala, joka on kokonaisvaltaisesti maailmanlaajuinen, se on juuri merenkulkuala. Viime aikoina mukaan on tullut myös ilmailuala, mutta merenkulku on perinteikkäämpi. Siksi meidän on yritettävä saada Kansainvälinen merenkulkujärjestö ottamaan vaatimuksemme huomioon mahdollisimman suuressa määrin.\nTässä mielessä unionin jäsenvaltiot toimivat ikään kuin moottoreina, jotka kuljettavat Kansainväliseen merenkulkujärjestöön ympäristötietoisuutta, turvallisuusvaatimukset ja meriympäristön suojelun, samoin kuin miehistön hengen ja turvallisuuden suojelun.\nJäsen Bautista Ojedalle haluan vastata, että meriturvallisuusvirastolla ja sääntelykomitealla on eri toimivaltuudet. Jälkimmäisen tehtävät määritellään tiukasti yhteisön meriturvallisuutta koskevassa lainsäädännössä, ja niihin kuuluvat äänestykset komission tekemistä ehdotuksista, jotka koskevat voimassa olevien direktiivien ja asetusten päivittämistä. Niinpä sääntelykomitean tehtävät ovat lainsäädännöllisiä, kun taas virastolla ei ole minkäänlaista lainsäädännöllistä tehtävää, eikä se puutu mitenkään näihin asioihin, vaikka se voi mahdollisesti tehdä meille ehdotuksia. Se on jäsenvaltioiden ja komission tekninen tukielin, jonka tehtävänä on tarkkailla yhteisön säännöstön täytäntöönpanoa, jakaa tietoa ja tehdä alaa siten avoimemmaksi. Sillä ei kuitenkaan ole lainsäädännöllistä tehtävää. On siis olemassa kaksi eri toiminta-alaa.\nUskon todellakin, että satamien liittäminen Euroopan laajuisiin verkkoihin on, kuten eräs yksi teistä osoitti aiemmin puheenvuorossaan, tekijä, joka vauhdittaa eniten kaikkien kuljetusjärjestelmien liittämistä tai yhdentämistä intermodaaliseen järjestelmän, mikä on meidän kaikkien toivoma asia.\nHyvät jäsenet, haluan päättää puheenvuoroni kiittämällä teitä panoksistanne ja työstänne. Hetki sitten jäsen Langenhagen sanoi, että satamien tarkastajilla on paljon työtä. Olen sitä mieltä, että myös te, ja tietysti komission yksiköt, olette työskennelleet kovasti viime aikoina.\n\nEuroopan laajuisen tavanomaisen rautatiejärjestelmän yhteentoimivuus\nPuhemies\nEsityslistalla on seuraavana Savaryn laatima aluepolitiikka-, liikenne- ja matkailuvaliokunnan mietintö (A5-0016/2001) suosituksesta toiseen käsittelyyn Euroopan parlamentin ja neuvoston direktiivin antamiseksi Euroopan laajuisen tavanomaisen rautatiejärjestelmän yhteentoimivuudesta (C5-0564/2000 - 1999/0252(COD)).\n\nSavary\n. (FR) Arvoisa puhemies, kiitän teitä, että annoitte minulle puheenvuoron, joka koskee tämän kertomuksen toista käsittelyä, joka on ensiarvoisen tärkeä eurooppalaisten rautateiden tulevaisuudelle ja Euroopan laajuisen rautatieverkon toteuttamiselle. Nämä viimeiset kuukaudet komission jäsen de Palacion puheenjohtajuuden aikana ovat todennäköisesti olleet ratkaisevia rautatieliikenteen tulevaisuudelle Euroopassa.\nSovittelukomitean hyväksyttyä Swobodan ja Jarzembowskin mietinnöt rautatieverkkojen avautuminen tai vapautuminen, nimitettäköön sitä miten vain, on vastedes toteutettavissa. Vielä on voitettava verkkojen lukuisat tekniset yhteensopimattomuudet, ja se ei tietenkään ole kovin helppoa, koska näillä verkoilla on vahvoja kansallisia erityispiirteitä, jotka ovat yhtaikaa sekä teknisiä että teollisia. Tämän direktiiviluonnoksen tarkoituksena on nimenomaan varmistaa 15 erilaisen eurooppalaisen rautatieverkon välillä olevien rajanylityspaikkojen tekninen yhteentoimivuus sekä niiden menettelytapojen yhteentoimivuus.\nNykyään tilanne on hyvin monimutkainen. Opaste/merkinantojärjestelmiä on noin 15, sähköjännitteitä 5-6, on erilaisia ulottumia, erilaisia raideleveyksiä, erilaisia menettelyjä, erilaisia rautatiekulttuureja, eri rautatieyritysten erillisiä tietojärjestelmiä, ja nämä kaikki vaarantavat rautateiden moitteettoman liikennöinnin. Ja jos maantieliikenteen avautuminen oli helppoa, sillä jatkuvuuden esteet poistettiin välittömästi, niin rautatieliikenteen avautumisessa painiskellaan yhä kaikkien näiden teknisten esteiden kanssa.\nNyt on niin, että vuonna 1996 hyväksyttiin ensimmäinen direktiivi, joka oli helpompi toteuttaa, sillä se koski uutta verkkoa, suurten nopeuksien junien verkkoa, ja tuo direktiivi näyttää meille nykyään tietä, jota seurata menetelmien tasolla. Tällä tasolla on siis päätetty kehittää yhteentoimivuuden teknisiä eritelmiä jokaista rautateiden osajärjestelmää varten yhteistoiminnassa rautatieyhtiöiden, infrastruktuuria hallinnoivien laitosten ja teollisuuden kanssa. Kaikista näistä osajärjestelmistä tehdään eritelmä, joka sitten esitetään tarkasti kalustoa koskevassa todistuksessa perusosia varten. Meitä odottaa todella huomattava työmäärä, ja olemme päättäneet ottaa käyttöön menettelyn, johon saimme vaikutteita suurten nopeuksien rautatieverkosta, eli asteittaisen menettelyn.\nTyö vie niin paljon aikaa, että on tärkeää saada välittömästi edistystä aikaan siellä, missä se on helposti toteutettavissa ja tehokkaammassa kustannus-hyöty-suhteessa. Tämä on menetelmän ydin: valitaan ja arvioidaan kunkin edistysaskeleen kustannukset ja hyöty yhteentoimivuuden osalta, jotta se voidaan asettaa paikalleen arvojärjestyksessä, ja siitä joko tehdään prioriteetti tai sitten päinvastoin päätetään, että se toteutetaan myöhemmin. Tietenkin edistystä on saavutettava pääasiassa juuri tiedonvaihdon, menetelmien, telematiikan ja kaikkien rajanylitysmenettelyjen alalla, ja myöhemmin nähdään vähitellen lähentymisprosessin kautta, kuinka vähitellen voidaan käydä raiteiden, ulottumien ja kaluston ongelmien kimppuun.\nLuulenpa, hyvät kollegat, että haluan jälleen kiittää kaikkia parlamentin jäseniä, jotka ovat olleet mukana tässä mietinnössä, sillä olemme tehneet suuren työn ensimmäisessä käsittelyssä. Parlamentti jätti käsiteltäväksi 46 tarkistusta ja äänesti niistä. Näistä 46 tarkistuksesta - ja minun on tällä kertaa annettava tunnustusta neuvostolle ja välittäjänä toimineelle komissiolle - 33 hyväksyttiin sellaisenaan, ja voidaan sanoa, että lainsäädäntöprosessi, joka tänään päättyy tai jonka pitäisi päättyä äänestykseen, on suurelta osin yksimielinen. Neuvosto ja komissio hyväksyivät todellakin monia tarkistuksia ja mahdollistivat parlamentille selvän suunnanmuutoksen käyttäjien ja henkilökunnan yhteistoiminnan alalla, jotta se voi ottaa ehdokasvaltiot viipymättä mukaan näihin töihin, ja selvän suunnanmuutoksen myös poikkeuksien osalta, sillä tietyillä mailla oli perustellusti poikkeuksia koskevia huolia. Nämä tarkistukset parantavat myös merkittävästi turvallisuutta ja liikuntaesteisten mahdollisuutta käyttää tulevaa kalustoa.\nLyhyesti sanottuna me päädymme uskoakseni tänään tekstiin, joka on riittävän vahva ja tarpeeksi nopeasti toteutettavissa, joka nojautuu kokemukseen suurten nopeuksien rautatiejärjestelmästä ja jota on rikastuttanut esimerkillinen yhteistyö eri parlamentin ryhmien välillä liikennettä käsittelevässä valiokunnassa - ja rohkenen antaa tunnustusta kaikille kollegoilleni eri ryhmistä - mutta myös yhteistyö komission, neuvoston ja parlamentin välillä, ja olen iloinen, että olemme päässeet näin pian hyvään tulokseen niin kunnianhimoisen asiakirjan kanssa, joka tänään todella panee alulle Euroopan laajuisen rautatieverkon.\nHyvä komission jäsen, vastausta odottamaan jää vielä kaksi muuta ratkaisevaa kysymystä: hinnoittelu, joka on kuitenkin nykyään suuri kysymys maantien ja rautatien välisessä kuljetustapojen tasapainoilussa, ja infrastruktuurien rahoitus - esimerkiksi intermodaalisten toimintaohjelmien osalta - jotka on ratkaistava, jotta voimme todella saavuttaa tällä alalla nopeaa edistystä.\n\nJeggle\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, arvoisat läsnäolijat, arvoisat kollegat, kaksi viikkoa sitten pidetyssä lyhennetyssä täysistunnossa äänestimme niin kutsutusta rautatiepaketista ja olimme yhtä mieltä siitä, että se on suuri menestys parlamentille ja rautateiden rahtiliikenteelle Euroopan yhteisössä. Huomisessa toisessa käsittelyssä äänestämme Savaryn mietinnöstä, joka koskee tavanomaisen rautatiejärjestelmän yhteentoimivuutta Euroopassa. Teknisten normien yhtenäistäminen on tarpeellinen ja tärkeä edellytys turvallisen rajat ylittävän rautatieliikenteen mahdollistamiseksi.\nKaikki osapuolet ovat tehneet kovasti työtä ja nähneet paljon vaivaa tämän erittäin teknisen komission ehdotuksen hyväksi. Haluaisin tässä kohtaa kiittää sydämellisesti esittelijä Savarya. Vaivannäkö on kannattanut. Neuvosto hyväksyi kaikki parlamentin esittämät tarkistukset harvoja poikkeuksia lukuun ottamatta. Euroopan kansanpuolueen ryhmä on ollut mukana laatimassa suurinta osaa neuvoston hyväksymistä tarkistuksista. Se on myös syy siihen, että meillä tässä toisessa käsittelyssä ei enää ole uusia tarkistuksia käsiteltävänä. Esitin vielä valiokunnassa tarkistusta, jonka parlamentti hyväksyi ensimmäisessä käsittelyssä mutta jota neuvosto ei hyväksynyt. Hyväksymisestä puuttui kolme ääntä. Siinä oli kysymys sen vahvistamisesta, että hälytysjärjestelmien hyväksynnät ja huollot kuuluisivat ulkopuoliselle sertifioijalle.\nKyseisen ehdotuksen taustalla ovat monien jäsenvaltioiden ymmärrettävien taloudellisten etujen ohella rautateillä sattuneet lukuisat vakavat tapahtumat, jotka johtuvat mahdollisesti myös puutteellisesta huollosta. Rautatieorganisaatiot ovat hoitaneet hyväksynnät ja huollot osittain itse, eivät mitkään riippumattomat tahot. Valiokuntakeskustelussa kaikki ryhmät, ja päätteeksi komissio, ilmaisivat suurta ymmärtämystä esitystä kohtaan. Muotoilulla, joka nyt valittiin 18 artiklaan ja liitteeseen VII, esityksemme otetaan tietyllä tavalla huomioon, mutta täysin tyytyväisiä emme voi tänään olla.\nKomission lupaus tarttua rautatieturvallisuuspaketissa kysymykseen rautatiejärjestelmien riippumattomasta ja ammattimaisesta hyväksyntä- ja huoltokäytännöstä ansaitsee sen, että muuten hyvä kompromissi saatetaan matkaan mahdollisimman nopeasti eikä täysistuntoon tuoda tarkistuksia. Kiinnitämme tosin tulevien rautateihin liittyvien asiakirjojen kohdalla hyvin tarkasti huomiota siihen, pitääkö komissio antamansa lupaukset.\n\nSwoboda\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, arvoisat kollegat, aluksi haluaisin tietysti onnitella kollega Savarya erittäin hyvästä työstä. Se on niin hyvä, että voimme tehdä päätöksen menemättä lainkaan jännittävään sovittelumenettelyyn, jota olin jo odottanut. Olen kuitenkin hyvin iloinen siitä - ja siihen on jo viitattu - että olemme laatiessamme rautatiepakettia, josta vastikään pystyimme tekemään päätöksen ja jonka parissa myös kollega Jarzembowski ja minä itse olemme kovasti työskennelleet, saaneet yhdessä aikaan selkeän paketin, johon myös komission jäsen on hyvin oleellisesti vaikuttanut. Eikä mihin tahansa kehnoon kompromissiin, vaan todella hyvään pakettiin!\nToiseksi nousee sitten esiin kysymys: voimmeko jäädä lepäämään laakereillemme? Onko rautateihin liittyvät asiat nyt selvitetty? Kollega Savary on jo viitannut siihen, että jotkin asiat ovat vielä auki. Komission jäsen on jo tiedottanut joillekin aloille tavara- ja henkilöliikennemarkkinoiden avautumisesta ja aloittanut siihen liittyvän työn, mitä pidän hyvin tärkeänä työehtojen ja työaikajärjestelyjen kannalta. Suuren ongelman muodostaa rautatie- ja maantieliikenteen välinen kilpailu. Tämänpäiväisillä tekemisillä ja huomisilla päätöksillä parannamme rautateiden kilpailukykyä. Kaikille niille, jotka aina puhuvat kilpailusta, täytyy myös sanoa: kilpailu tarkoittaa, tai sen pitää tarkoittaa, että lähtökohdat, kilpailuedellytykset, ovat suunnilleen samanlaiset, mikä ei varmastikaan ole pitänyt paikkaansa rautatie- ja maantieliikenteen välillä.\nKun me nyt Ruotsin puheenjohtajakaudella puhumme kestävästä kehityksestä ja nostamme ympäristön etualalle, kun me nyt Euroopan unionin energiariippuvuuteen liittyvän esityksen yhteydessä puhumme energiariippuvuuden vähentämisestä, se tarkoittaa liikennepolitiikassa erityisesti rautatieliikenteen parempaa huomioon ottamista. En tarkoituksella sano: etusijan antamista rautatieliikenteelle. Sillä merkitsisi jo paljon, jos antaisimme rautatieliikenteelle saman kilpailuaseman kuin maantieliikenteelle.\nMainitsin jo kysymyksen työaikajärjestelyistä. En nyt puhu ollenkaan äärimmäisestä kuljetushintojen polkemisesta - jopa maantieliikenteessä - niin, että kuorma-autonkuljettajat asetetaan näennäisesti riippumattomaan asemaan, niin kutsutusta Willi-Betz-tilanteesta ja -järjestelystä, joka jo useitakin kertoja on tullut mainituksi, enkä hinnoitteluun liittyvistä kysymyksistä, luonnollisesti myöskään ulkoisten kustannusten osalta.\nNämä kysymykset ovat kuitenkin aivan ratkaisevia laajentumisen kannalta. Kun ymmärrämme, kuinka vaihteleva rautateiden tilanne ehdokasvaltioissa on, kuinka huono, suorastaan surkea, infrastruktuuri osittain on, meidän on tehtävä kaikkemme näiden ongelmien voittamiseksi, ei vain Euroopan unionin tasolla, vaan myös ehdokasvaltioiden tasolla. Parhaasta ja moderneimmastakaan yhdentymiseen sopeutetusta rautatiejärjestelmästä mantereen länsiosassa ei nimittäin ole mitään hyötyä, ellemme samanaikaisesti saa aikaan parempia rautatieoloja Itä- ja Etelä-Eurooppaan, ja siinä Euroopan unionin täytyy osaltaan auttaa suuresti.\n\nPohjamo\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät kollegat, minäkin haluan onnitella herra Savarya määrätietoisesta työstä ja onnistuneesta mietinnöstä tästä tärkeästä mutta vaikeasta aiheesta. Tämä mietintö yhdessä viime viikolla hyväksyttyjen rautateiden liberalisointiin tähtäävien mietintöjen kanssa on läpimurto Euroopan rautateiden kehittämisessä. Se saatiin liikkeelle Suomen puheenjohtajakaudella, jota Ranska menestyksekkäästi jatkoi.\nRautateiden kilpailukyvyn parantaminen on välttämätöntä, jotta maanteiden ja lentokenttien ruuhkia saadaan puretuksi. Rautatieliikenteen kehittäminen on myös askel kestävämpään liikenteeseen ympäristön kannalta. Rautatiejärjestelmän yhteentoimivuuden parantaminen on välttämätön edellytys koko rautatiepaketin onnistumiselle. Asiassa on viivytelty aivan liian pitkään, mutta nyt herra Savary on onnistunut avaamaan tämän vaikean solmun. Paljon on vielä tehtävää, mutta nyt työ on hyvällä alulla.\nRyhmämme tukee Savaryn esitystä neuvoston yhteisen kannan hyväksymisestä sellaisenaan. Siinä on otettu huomioon parlamentin tärkeimmät muutokset ja näin esitys saadaan nopeasti eteenpäin. Samalla on muistettava, että rautatieverkkojen yhteentoimivuus on pitkän tähtäimen projekti. Siksi on tärkeää, että töiden toteuttamiselle asetetaan aikataulu ja määritellään tosiaan etusijalle asetettavat verkot.\nHaluan kiittää vielä herra Savarya myös siitä, että hän ymmärsi Suomen erityistarpeet. Saavutettu kompromissi venäläisten vaunujen käyttämisestä Suomen ja Venäjän välisessä liikenteessä ei vaaranna mietinnön tavoitteita, mutta varmistaa liikenteen häiriöttömän jatkumisen unionin itärajalla. Uskon, että tämän ratkaisun merkitys koko unionille tulee näkyviin siinä vaiheessa, kun Luoteis-Venäjän valtavia luonnonvaroja aletaan toden teolla hyödyntää.\n\nBouwman\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen ja arvoisa jäsen Savary, meidän piti alun perin selvittää tämä ilman keskustelua, mutta keskustelu on kyllä hyvä asia sen selvittämiseksi, mikä kaikki on sujunut hyvin. On ollut hyviä neuvotteluja. Te haluatte hyviä neuvotteluja työmarkkinaosapuolten kanssa, rautatiealan kanssa, mutta olette myös itse antaneet hyvän esimerkin käymällä kaikkien kanssa hyviä neuvotteluja, minkä seurauksena on saatu aikaan tuotos, jota voimme hyödyntää.\nPuhumme täällä oikeastaan niin sanotusta rautatiepaketista. Sen ensimmäinen osa oli vapauttaminen, siis kansainvälisen liikenteen vapauttaminen, josta puhuimme edellisen kerran. Toinen osa oli yhteentoimivuus, joka tarkoittaa, että järjestelmiltään erilaisten maiden välillä voidaan hoitaa kuljetuksia. Kolmas osa ei ole vielä valmis.\nKäsittelin tätä asiaa jo edellisellä kerralla. Mitä tulee kolmanteen osaan - tämä ei kuulu pelkästään tällä valiokunnalle, ja olemme myös jo ymmärtäneet, että komission jäsen Wallström alkaa työskennellä kovasti asian parissa tulevalla ajanjaksolla - olemme sitä mieltä, että päästönormeja ja energiankäyttöä on tarpeen parantaa rautatiepaketissa. Kaikki tietävät, että rekkoja ja kuorma-autoja koskevia normeja on tiukennettu, mikä tarkoittaa, että suhteellinen etu rautateiden hyväksi on vähentymässä ja että myös päästönormien parissa on työskenneltävä olettaen, että tämä liikennemuoto on parempi kuin muut.\nHaluan vielä käsitellä paria muuta pientä asiaa, siis eräässä mielessä pientä asiaa. Alamme nyt havaita, että tässä tarvitaan valtavia investointeja. Johdanto-osan 9 kappaleessa on jo mainittu nämä valtavat investoinnit, jotka tulevat sekä viranomaisten että kyseisen alan maksettaviksi. Viranomaisten myötä siirrymmekin samalla toiseen pakettiin - tämä sanottiin juuri - joka liittyy ulkoisiin kustannuksiin. Tietty tukimuoto täytyy jäädä käyttöön, jotta tämä ala voidaan pitää sellaisella tasolla, että se on yhtäältä kilpailukykyinen mutta että toisaalta sitä tuetaan. Tämä kuulostaa todella päällekkäiseltä, mutta meidän täytyy kiinnittää tähän huomiota keskusteluissamme valkoisesta kirjasta.\nToinen minua kiinnostava asia on, että onko käyty työmarkkinaosapuolten välisiä neuvotteluja ja onko komissio tehnyt tutkimuksia niiden rautatiealalla toimivien henkilöiden pätevyydestä, joita erityisesti tarvitaan tämän yhteentoimivuuden mahdollistamiseksi. Minulla ei ole tietoa siitä, onko tällainen tutkimus nyt suoritettu, millaisia ovat sen tulokset ja mitä merkitystä sillä on tulevaisuuden kannalta. Tässä yhteydessä täytyy puhua jotakin tiettyä kieltä. Mitä kieltä me alamme puhua? Englantiako, kuten merenkulku- tai ilmailualalla kansainvälisessä liikenteessä? Vai tuleeko englannista myös rautatieliikenteen kieli? Jos niin käy, ehdotan välittömästi, että puhumme siitä alkaen myös parlamentissa ainoastaan englantia. Se tekee kommunikoinnista kokonaisuutena hyvin helppoa.\n\nMeijer\nArvoisa puhemies, jäsen Savary osoitti viime vuoden toukokuun 16. päivänä parlamentissa käydyn keskustelun aikana, että rautateiden uudenaikaistaminen, mittakaavan suurentaminen ja kansainvälistäminen on jotakin muuta kuin yksinkertaisesti seurata viime vuosisadan lopun muodikasta suuntausta, jonka mukaan supistuva julkinen sektori tekee itsensä tarpeettomaksi vapauttamisen ja yksityistämisen myötä.\nEsittelijä on tehnyt selväksi, että uudenaikaistamispolitiikan ei tarvitse olla ristiriidassa valtionyritysten säilymisen kanssa tai puolusteltavissa olevien poikkeusasemien kanssa niiden alueiden tapauksessa, jotka meri erottaa muusta Euroopasta. Neuvosto on nyt hyväksynyt suuren osan siitä, mistä tuolloin päätimme. Onnittelut esittelijälle tuloksesta.\nToisin kuin jäsen Jarzembowskin ehdotusten tapauksessa, ryhmäni hyväksyy tuloksen. En nyt tarkastele ehdotuksen teknisiä yksityiskohtia, vaan pyydän kiinnittämään huomiota jatkuvasti esiintyviin ongelmiin. On tarpeen seurata koko ajan valppaasti kehityskulkuja, jotka uhkaavat edelleen Euroopan rautatieverkon yhtenäisyyttä.\n1800-luvulla erilaiset raideleveydet ja erityyppiset kiskot estivät rautateitä toimimasta eurooppalaisena kokonaisuutena. Silloin tähän eivät olleet syyllisinä pelkästään eri valtiot vaan myös keskenään kilpailevat rautatieyhtiöt. Euroopan unionissa Pyreneiden vuoristo muodostaa yhä maarajan, missä raideleveyttä täytyy vaihtaa.\n1900-luvulla sähköistäminen ja siihen liittyvät turvajärjestelmät hajaannuttivat uudelleen rautatieverkkoa. Siellä missä höyryveturi pystyi aiemmin vielä ajamaan rajan yli, täytyi tästä lähtien vaihtaa veturia, koska verkkojännite oli erilainen. 2000-luvulla uhkana on teknisen kehityksen ja kilpailun yhdistelmä.\nVielä vähän aikaa sitten vaikutti siltä, että Saksassa magneettitekniikka toisi uudelleen eroja rautatieverkkoon. Alankomaissa ajatellaan vieläkin sellaista reittiä välille Amsterdam-Lelystad-Groningen, vaikka mahdollisuus siihen, että reitti kulkisi Bremenin ja Hampurin kautta Berliiniin, on jo menetetty. Vaikka tämä tekniikka voi jossakin mielessä myös olla kiinnostavaa, lyhyellä aikavälillä tämä tarkoittaa ennen kaikkea muusta verkosta erillistä järjestelmää. Niiden yksittäisten yritysten edut, jotka haluavat tehdä uusimmasta tekniikastaan voittoa tuottavaa, eivät saa olla tässä ratkaisevassa asemassa.\nEuroopan yhdentymisestä huolimatta näemme yhä rautateiden hajaantuvan. Kansainväliset rautatieaikataulut ovat yhä heikommin saatavilla. Junaliput kaukaisiin kohteisiin täytyy usein ostaa lähtömaan ulkopuolella. Vielä jokin aika sitten matkustajajunalla pääsi suoraan Kölnistä Ateenaan, Pariisista Lissaboniin tai Amsterdamista Kööpenhaminaan, mutta enää ei pääse. Suora yöreitti Tukholmasta Berliiniin lakkautettiin neljä kuukautta sitten.\nTeknisten toimenpiteiden toteuttamisen lisäksi, jota tämä mietintö koskee, on todella tarpeen, että rautatieliikenteen sirpaloitumisesta myös tulee loppu. Loppu täytyy tulla myös nykyisestä tilanteesta, jossa rautatiet siirtävät pitkän matkan matkustajat lentokoneisiin ja tavaraliikenteen kuorma-autoihin.\n\nStenmarck\nArvoisa puhemies, järjestelmien väliset erot aiheuttavat entistä enemmän ongelmia jatkuvasti laajenevilla sisämarkkinoilla. Rautatiealalla EU:n 15 jäsenvaltiossa on käytössä 4 erilaista sähköjärjestelmää ja 15 erilaista merkkijärjestelmää. 10 vuoden kuluttua jäsenvaltioita on ehkä 25 tai 27. Järjestelmien väliset erot ovat silloin todennäköisesti entistä suuremmat.\nTämä ongelma ei ratkea sillä, että laadimme uusia, näennäisesti nykyaikaisia ratkaisuja. Voisi ajatella, että viime kesänä käyttöön otettu Tanskaa ja Ruotsia yhdistävän Euroopan pisimmän sillan ja tunnelin yhdistelmä olisi merkinnyt sitä, että puutteellista yhteentoimivuutta koskeva ongelma olisi saatu ratkaistua, mutta asia on juuri päinvastoin. Tanskassa käytettävä merkkijärjestelmä poikkeaa täysin Ruotsissa käytettävästä järjestelmästä. Jotta asia olisi oikein monimutkainen, Ruotsissa on vasemmanpuoleinen raideliikenne ja Tanskassa oikeanpuoleinen. Siihen, että Euroopan valtioissa käytössä olevissa järjestelmissä esiintyy todellakin niin suuria eroja, on useita syitä, ja ne kaikki liittyvät historiaan. Yhtenä syynä on se, että sähkö on otettu käyttöön Euroopan valtioissa hieman eri aikaan. Toinen syy on tarkoituksellinen - ei ole koskaan ollut tarkoitus, että toiseen maahan olisi helppo ajaa junalla noin vain.\nNykyisessä Euroopassa, jossa puhumme sen sijaan neljästä vapaudesta ja jossa ihmisten, tavaroiden, pääoman ja palveluiden on voitava liikkua täysin vapaasti kaikkien rajojen yli, jokainen este aiheuttaa ongelmia, mutta erilaiset esteet onkin poistettava. Meidän on yhdenmukaistettava eri alueita ja tehtävä niistä niin kutsutusti yhteentoimivia. Sen vuoksi on niin tärkeää, että komissio tekee nyt aloitteen, joka johtaa siihen, että saisimme vähitellen yhteiset järjestelmät rautateiden osalta. Ensimmäinen askel on itsestään selvästi juuri Euroopan laajuinen rautatiejärjestelmä.\nOn tärkeää, että tätä työtä voi leimata kaksi oivallusta. Ensimmäinen oivallus on se, että yhdenmukaistamiselle on todellakin annettava aikaa. Se maksaa nimittäin huomattavia summia, erityisesti, jos aiomme vähitellen siirtyä Euroopan laajuisista verkoista muihin verkkoihin. Tämän lisäksi on vielä otettava huomioon se, että meidän on yhdessä Keski- ja Itä-Euroopan maiden kanssa toteutettava pitkällä aikavälillä sama asia myös kyseisissä maissa. Toiseksi on oivallettava, että ainakin lyhyellä aikavälillä ratkaisuja voidaan löytää ilman, että kaikissa valtioissa olisi sama järjestelmä. Se, että Euroopassa junat voivat jo nykyään ajaa maasta toiseen, osoittaa kuitenkin, että tämä on mahdollista ja että se toimii sen vuoksi, että myös vetureihin voidaan soveltaa uutta tekniikkaa.\n\nTorres Marques\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät kollegat, tämä mietintö on erinomainen esimerkki siitä, kuinka parlamentti pystyy saamaan niinkin tärkeässä asiassa kuin Euroopan unionin rautateiden yhteentoimivuus aikaan nopeita päätöksiä ja onnistuu siten välttämään sovittelukomitean ja kolmannen käsittelyn. Haluan siksi onnitella kollegaani Gilles Savarya hänen neuvottelutaidostaan, pätevyydestään ja tavasta, jolla hän osoitti, että Euroopan parlamentin mukanaolo on keskeinen asia, jotta voidaan vahvistaa sosiaalisten säännösten kaltaisia tärkeitä säännöksiä, vahvistaa käyttäjien asemaa ja laajentumista itään.\nÄskeinen oli huomautus niille, jotka haluavat vähentää parlamentin mukanaoloa päätöksenteon nopeuttamiseksi. Tämä direktiivi, joka täydentää edellisessä Brysselin mini-istunnossa hyväksymiämme direktiivejä, mahdollistaa toivoakseni sen, että Euroopassa siirrytään hyvistä aikomuksista tekoihin ja annetaan rautatiekuljetuksille merkittävämpi rooli kuin mitä maantiekuljetuksilla on nykyään.\nPortugalin kaltaiselle maalle, joka sijaitsee Euroopan lounaisnurkassa, rautatieliikenteen yhteentoimivuus on keskeinen asia. Se, että onko jonkin rajat ylittävä liikenne suurta radan alku- tai loppupäässä olevassa valtiossa, riippuu aina muista valtioista. Satamien liittäminen yhteentoimiviin rautateihin parantaa ratkaisevasti tarjottua palvelua, vähentää kuljetuskustannuksia ja parantaa Euroopan rautatieyhtiöiden kannattavuutta.\n\nVatanen\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen de Palacio, arvoisat kollegat, vaikka sympatisoin erityisesti kumipyöräliikenteen kanssa, olen iloinen, että olemme saavuttaneet hyvän tuloksen, ei vähiten herra Savaryn uutteran työn tuloksena. On selvää, että rautateiden kilpailukykyä on parannettava, ja tämä on erityisen tärkeää ruuhkautuneessa Keski-Euroopassa. Eurooppa tarvitsee pitkäjänteistä rautatiepolitiikkaa, joka rakentuu yhteiselle tavoitteelle. Rautatieliikenteen on kestettävä rehellinen, hyötyä ja kustannuksia punnitseva tarkastelu. Silloin sekä teollisuus että ympäristöjärjestöt voivat saavuttaa yhteisymmärryksen. Sekin ihme on vielä mahdollinen.\nRautateiden kilpailukyvyn parantamisen tulee tapahtua ensisijaisesti junaliikenteen kustannuksia alentamalla ja sen palvelutasoa korottamalla. Tällä hetkellä junaliikenne vielä valitettavasti maksaa veronmaksajille kohtuuttomasti, käyttivätpä he junaa tai eivät. Tehottomien valtion dinosaurusten on aika kuolla sukupuuttoon uuden tehokkaan ja palveluhenkisen liiketoiminnan tieltä. Vieläkin rautatieyhtiöt ovat paljolti menneisyyden jäänne, niiden palvelutaso on heikkoa ja joustamatonta tavarakuljetusten osalta. Henkilöliikenne puolestaan on täysin oma alueensa ja siinä tärkeimmäksi palvelutekijäksi nousee yksiselitteisesti aikataulussa pitäytyminen.\nKäsiteltävä direktiiviehdotus kokonaisuutena on järkevä. Teknisten normien yhtenäistäminen johtaa rautateiden kilpailukyvyn parantumiseen ilman kielteisiä vaikutuksia muiden liikennemuotojen asemaan. Kustannus-hyötyanalyysien kautta toteutettava toimien priorisoiminen on myös tärkeä tekijä, minkä avulla voidaan rahaa tuhlaamatta toteuttaa kiireellisimmät toimenpiteet ensin. Tämä direktiivi jos mikään on esimerkki siitä, mitä lisäarvoa EU-tasoinen yhteistyö voi tarjota.\nHaluan vielä tässä yhteydessä muistuttaa Suomelle tärkeästä asiasta. Suomella on yli tuhat kilometriä yhteistä rajaa Venäjän kanssa. Valtion rautatieyhtiön tavaraliikenteestä peräti 40 prosenttia on Venäjän liikennettä. Koska Suomella ja Venäjällä on sama mutta muista EU-maista poikkeava raideleveys, liikkuu Suomessa myös paljon venäläisiä, gost-standardien mukaan rakennettuja vaunuja. Suomea on syytetty välillä syystä ja välillä syyttä suomettumisesta, finlandisation. Mutta venäläisten vaunujen käyttäminen maidemme välisessä liikenteessä johtuu siitä, että lähettäessämme omia vaunujamme rajan taakse, näemme usein niiden perävalot viimeistä kertaa. Käytännön syistä on välttämätöntä, että voimme käyttää venäläisiä vaunuja jatkossakin. Esittelijä Savary onkin tehnyt parhaansa asian huomioimiseksi, ja haluan esittää hänelle siitä kiitokseni.\nHyvät kollegat, Stephensonin Rocket-junasta olemme tehneet aikamoisia edistysaskelia rautatieliikenteen osalta. Siitä huolimatta olemme vielä kaukana työmme pääteasemasta. Koska loppujen lopuksi sanani eivät olekaan niin kuolemattomia, jätän vielä 45 sekuntia ajastani käyttämättä.\n\nStockmann\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, hyvät kollegat, kaikki tärkeät asiat on sanottu, voin enää vain korostaa niitä, mutta teen sen mielelläni. Onnittelen siis kollegaani Gilles Savarya hänen mietinnöstään sekä siitä, että hän on johdattanut direktiivin Euroopan laajuisen tavanomaisen rautatiejärjestelmän yhteentoimivuudesta parlamentaaristen esteiden yli. Se olikin ehdottoman välttämätöntä, sillä yhteentoimivuus on edellytys ja perusta myös kansainvälisen tavaraliikenteen vapauttamiselle, jonka olemme tällä rautatiepaketilla saattaneet raiteilleen.\nTavanomaisen rautatieliikenteen vaikeudet piilevät suurnopeusjunista poiketen siinä, että meillä Euroopassa on pääasiassa yhteensopimattomia kansallisia järjestelmiä, jotka ovat vaatineet valtavia investointeja, ja niitä voidaan muuntaa vain suorittamalla uudelleenrakennus- ja muutostöitä asteittain samaan aikaan kun ne ovat käytössä ja jatkavat luonnollisesti kilpailua muiden liikennemuotojen kanssa. Lähentämisprosessi vaatii kuitenkin panostusta rautatieliikenteen tulevaisuuden vuoksi. Direktiivi pitäisi siis pian panna täytäntöön.\nTämä on hyvä asia myös sisämarkkinoiden luomiseksi alihankintateollisuudelle. Toivon, että teknisten normien luomista varten suunniteltavat elimet ja menetelmät edistyvät nopeasti ja keskittyvät ensisijaisesti nopeasti täytäntöön pantaviin asioihin: junanohjaus-, valvonta- ja hälytyslaitteisiin. Esittelijä ja parlamentti ovat liittäneet direktiiviin teknisten normien lisäksi myös sosiaaliset standardit, kuten myös ehdokasvaltioiden strategisen huomioon ottamisen YTE:tä laadittaessa. Tämä on hyvä asia.\nTurvallisuusnäkökohtien kannalta olisin tosin toivonut, että riippumattoman kolmannen osapuolen käyttämistä sertifioinnissa olisi puollettu selkeästi, koska joissakin valtioissa on vielä monopoleja, mikä luonnollisesti aiheuttaa eturistiriitoja sertifioinnissa tai \" itsesertifioinnissa\" . Toissijaisuuteen vetoaminen vaikuttaa mielestäni tässä yhteydessä, siis turvallisuuskysymyksistä puhuttaessa, kaukaa haetulta. Olen tässä kysymyksessä mielelläni jäsen Jegglen kannalla ja toivon, että rautatieturvallisuuspaketti saadaan aikaan.\n\nDe Palacio\n. (ES) Arvoisa puhemies, ensinnäkin haluan kertoa, että komissio on havainnut tyytyväisenä, että Euroopan parlamentti on pitänyt tätä aloitetta koskevaa mietintöä niin tärkeänä. Tarkkaan ottaen neuvoston 10. marraskuuta 2000 hyväksymä yhteinen kanta välitettiin Euroopan parlamentille marraskuun lopussa, ja aluepolitiikka-, liikenne- ja matkailuvaliokunnalla oli tilaisuus keskustella ensimmäisestä luonnoksesta 4. joulukuuta 2000.\nToisaalta haluaisin ilmaista tyytyväiseni ja kiitokseni esittelijä Savarylle ja koko valiokunnalle, mutta erityisesti jäsen Savarylle. Hänen neuvottelukykynsä ja työskentelynsä ansiosta on ollut mahdollista edetä nopeasti koko tässä asiassa, joka on toisaalta melko mutkikas. Lopuksi koko rautatieliikennepaketti, johon olemme suhtautuneet myönteisesti vuoden 2000 ja vuoden 2001 alkupuolen aikana, on selkeästi ranskalaisväritteinen, mikä johtuu saavuttamistamme suurista tavoitteista, mutta siinä on epäilemättä joukossa suomalaisia sävyjä, sillä myös puheenjohtajavaltio Suomen rooli oli merkittävä.\nHyvät jäsenet, tämä direktiivi on keskeinen tekninen säännös ja sitä paitsi poliittisesti varsin merkittävä, koska se on avaintekijä, jonka avulla voimme panna täytäntöön ja toteuttaa asian, jonka mainitsin hyväksyessämme rautatieliikennepaketin, eli voimme avata kansainvälisen rahtiliikenteen kilpailulle. Tämän viimeisimmän yhteentoimivuustoimen avulla rakennamme eurooppalaista rautatiejärjestelmää. Se on paljon laajempi asia kuin pelkkä yhden alan avaaminen tai tiettyjen teknisten edellytysten muuttaminen. Kyseessä on todella tärkeä teko Euroopan rakentamisen lyhyessä historiassa, kyseessä on eurooppalaisen rautatien rakentaminen.\nTässä mielessä vaikutuksemme Euroopan tekniikan alaan on sangen merkittävä: annamme Euroopan rautatieteollisuudelle, joka on yksi maailman pisimmälle kehittyneistä teollisuudenhaaroista, mahdollisuuden hyödyntää sellaisia sisämarkkinoita, joilla vaikuttava kriittinen massa ja suuruusluokka mahdollistavat kustannusten alentamisen, tuottavuuden paranemisen ja siten kaiken tuotannon optimoimisen ja paremman kansainvälisen ja maailmanlaajuisen kilpailukyvyn Euroopan rajojen ulkopuolellakin.\nKuten te tiedätte, Euroopan parlamentti on äskettäin päässyt neuvoston kanssa yksimielisyyteen koko ehdotetusta paketista ja rahtiliikenteen rautatieverkoston täydellisen avautumisen enimmäismääräajaksi on määrätty vuosi 2008. Niin jäsen Swobodalla kuin jäsen Jarzembowskillakin, jotka toimivat paketin esittelijöinä, oli siinä ratkaiseva osa. Uskon, että nämä toimet eivät todellakaan tepsisi, ellemme samaan aikaan sallisi jäsen Savaryn meille mainitsemaa asiaa, eli ryhtyisi ratkomaan tekniseen yhteensopimattomuuteen liittyviä ongelmia. Ja nimenomaan se on tämän toimen tarkoituksena.\nMinun on sanottava, että jotkut merkittävät käyttäjät ja toimijat, jotka haluavat liikennöidä Euroopan laajuisen rautatieverkon alueella, hyödyntää sitä ja käyttää sen mahdollisuuksia hyväkseen, ovat viime aikoina osoittaneet komission yksiköille suuren joukon teknisiä tai toiminnallisia esteitä, jotka vaikeuttavat kansainvälisten rahtipalvelujen järjestämistä. Juuri tässä yhteydessä direktiivin merkitys kasvaa entisestään, ja Euroopan laajuisen tavanomaisen rautatiejärjestelmän yhteentoimivuudella nimenomaan mahdollistetaan joidenkin esteiden ylittäminen, koska sen puitteissa yritetään säilyttää vielä joitakin kansallisia markkinoita.\nSiksi haluan onnitella teitä vielä kerran saavutuksesta, joka edellyttää, että tämä direktiivi hyväksytään toisessa käsittelyssä. Sen hyväksyminen merkitsee erään eurooppalaisen ulottuvuuden turvaamista, kilpailukykyisten markkinoiden luomista yhteentoimivaa rautatiekalustoa varten sekä merkittävien yrityksiä hyödyttävien säästöjen syntymistä. Se merkitsee myös alan liiallisen pirstaloitumisen aiheuttamien teknisten esteiden poistamista, nehän ovat usein tulosta siitä, että monopoliasemassa olevat toimijat lyöttäytyvät rajoittuneilla markkinoilla yhteen kansallisten tavarantoimittajien kanssa.\nKomissio paneutuu kaikin sielun ja ruumiin voimin tämän direktiivin täytäntöönpanoon, ja se muistuttaa yhä, että onnistuminen riippuu kaikkien asianosaisten rautatietoimijoiden infrastruktuurien, rautatieyhtiöiden ja niihin liittyvien alojen edustajien kykyä yhdistää kokemus luovaan lahjakkuuteen ja löytää tehokkaita ja taloudellisia teknisiä ratkaisuja, mutta välttää ratkaisujen päällekkäisyyttä, jota on valitettavasti esiintynyt jossain määrin.\nJäsen Bouwman esitti minulle joitakin kysymyksiä, joihin haluan vastata. Tarkkaan ottaen eri käyttäjien ja tahojen mielipiteitä, olipa kyse sitten infrastruktuurin, toimijoiden, rautatieyhtiöiden jne. edustajista, tai sitten kuljetusalan, käyttäjien ja muista järjestöistä, kuullaan ennen yhteentoimivuuden teknisten eritelmien hyväksymistä. Tämä on yksi asia, jonka halusin kertoa teille.\nJos ajatellaan yhteentoimivuuden taloudellisia vaikutuksia ja sitä, miten järkevää on, että tulevaisuudessa on olemassa yksi ainoa järjestelmä, minkä jäsen Vatanen otti myös jossain määrin esille, minun on sanottava, että ennen kuin tehdään minkäänlaisia yhdenmukaistettuja teknisiä eritelmiä koskevaa päätöksiä, on tehtävä kustannushyötyarvio, jonka perusteella vaadittava taloudellinen ponnistus voidaan oikeuttaa. Kuten on tuotu esille, juuri siksi aiomme tehdä menettelystä kaksivaiheisen. Jotkut toimista voidaan panna nopeasti täytäntöön, kuten esittelijä Savary osoitti. Tällaisia ovat hallinnolliset toimet esimerkiksi veturinkuljettajien ajoluvat, jotta kansalliset rajat ja ajoluvat eivät olisi esteenä ja luvasta tulisi eurooppalainen, sellaiset kysymykset kuin rahtiasiakirjat ja merkinanto jotka ovat nopeampia toteuttaa. On kuitenkin toisia, jotka ovat hankalampia toteuttaa, kuten esimerkiksi tunneleiden koon yhdenmukaistaminen siten, että ne olisivat standardimittaisia. Se vienee hieman enemmän aikaa.\nHyvä jäsen Swoboda, kuten olen toistuvasti sanonut, takaan teille, että toivomme voivamme tehdä käsiteltävinä olevia toimia, kuten turvallista rautatieliikennettä koskevaa direktiiviä, rannikkoliikenteen avaamista kilpailulle ja matkustajaliikennettä, koskevia ehdotuksia ennen vuoden loppua. Avaintekijänä rautatiealalla on tietysti koko Euroopan unionin laajeneminen, sillä rautatieliikenne on uusissa jäsenvaltioissa kehityksen avain, joka mahdollistaa niiden tasapainoisen kasvun.\nArvoisa puhemies, suuret kiitokset teille, jäsen Savarylle ja koko aluepolitiikka-, liikenne- ja matkailuvaliokunnalle.\n\nPuhemies\nPaljon kiitoksia, arvoisa komission jäsen.\nKeskustelu on päättynyt.\nÄänestys toimitetaan huomenna klo 12.00.\n\nTurskakannan elvyttäminen Irlanninmerellä\nPuhemies\nEsityslistalla on seuraavana keskustelu Nicholsonin laatimasta kalatalousvaliokunnan mietinnöstä (A5-0042/2001) ehdotuksesta neuvoston asetukseksi vuonna 2001 sovellettavista toimenpiteistä turskakannan elvyttämiseksi Irlanninmerellä (ICES-alue VII a) (KOM(2000) 745 - C5-0683/2000 - 2000/0292(CNS)).\n\nLangenhagen\nArvoisa puhemies, haluaisin kiinnittää huomionne siihen, että esittelijä ei ole paikalla. Ottaisin näin ollen vapauden lukea lyhyesti yhden tekstin. Minulla ei ole siihen valtuuksia, mutta olen PPE:n koordinaattori. Uskon siis, että tämä teksti - joka on ryhmäni laatima - antaa meille ainakin riittävän johdannon. Se on hyvin lyhyt. Lisäksi ehdottaisin, että etenemme puhujalistassa niin pitkälle kuin jäseniä on paikalla.\nKoska kenelläkään ei ilmeisesti ole mitään sitä vastaan, luen teille alkujaan englanninkielisen lainauksen PPE:n tiedotteesta EPP Highlights, aiheena Cod stocks in the Irish Sea (turskakannasta Irlanninmerellä).\nPPE-DE -ryhmän esittelijä Jim Nicholson kertoo tänä iltana komission ehdotuksesta, joka koskee hätätoimia turskankalastuksen valvomiseksi Irlanninmerellä. Turskan määrän ollessa kaikkien aikojen alhaisimmalla tasolla Nicholson vaatii rajoituksia, joilla estetään puomitroolareita pyytämästä nuorta turskaa. Hän vaatii myös rahoituspaketteja niiden kalastajien käyttöön, jotka poistavat aluksensa käytöstä tai jotka pysyvät satamassa kannan elvyttämisjakson ajan.\nArvoisa puhemies, valitan, että esittelijä Nicholson ei voinut itse olla paikalla. Nyt kun olen lukenut tekstin teille, haluaisin siirtyä omaan puheeseeni.\nArvoisa puhemies, arvoisa komission jäsen, tänään keskustelemme arvoisan kollegan Nicholsonin mietinnöstä, ja haluaisin kiittää häntä nopeasta ja tarkasta työstä. Hän työskenteli kiireessä. Emme kuitenkaan saa antaa neuvoston paineiden vaikuttaa, ja olemme hyvin iloisia, että voimme tänään antaa aiheelle vähän yksityiskohtaisempaa huomiota.\nTurskakanta ja sen tila ovat kauan sitten ohittaneet suurimmasta sallitusta saaliista ja kiintiöistä käytävät neuvottelut, joskin valitettavasti kielteisessä mielessä. Tämän täytyy antaa ajattelemisen aihetta meille poliitikoille samoin kuin kaikille toimijoille. Turskan ja myös muiden kalojen hinnat tosin nousevat, mutta samaan aikaan kalastajilla on pitkällä aikavälillä vaikeuksia huolehtia toimeentulostaan ja perheidensä elatuksesta. Rannikkoalueidemme tärkeä ja perinteinen elinkeino on yhä enemmän uhattuna. Kalastuskiellot eivät enää koske pelkästään mietinnön pohjana olevaa rajattua aluetta, vaan niitä on laajennettu suuriin osiin Pohjanmerta. Kannat ovat pienentyneet voimakkaasti kaikilla alueilla. Myönteistä merkille pantavaa on, että komissio on teidän johdollanne, arvoisa komission jäsen, reagoinut nopeasti ja johdonmukaisesti, odottamatta asetuksia tai toimenpide-ehdotuksia.\nTehtävämme on nyt valvoa näitä toimenpiteitä ja rakentaa yhdessä tulevat poliittiset mallimme. Myös jäsenvaltiot on luonnollisesti ja erityisesti otettava mukaan jakamaan vastuuta. Yhä uudelleen on kuitenkin kysyttävä: miksi tämän oikein piti mennä näin pitkälle? Täytyykö meidän aina antaa vasta tällaisten kauhuviestien ravistella meidät hereille? Milloin saamme vihdoin todellista pysyvyyttä kalastuspolitiikkaamme?\nSynkät pilvet eivät ole leijuneet Irlanninmeren yllä vasta eilisestä lähtien, eivätkä ne leiju pelkästään Irlanninmeren yllä. Meidän on ryhdyttävä yhdessä ajamaan kuluttajan, kalastajan ja kalakannan etuja - se on pikaisesti välttämätöntä! Annammeko paikallisille kalastajille kaikista komission ponnisteluista huolimatta riittävän mahdollisuuden tehdä omia ehdotuksia luonnonvarojen säästämiseksi ja markkinoiden vakauttamiseksi? Teemmekö kaikilla tasoilla riittävän läheistä yhteistyötä, jotta pääsemme ajoissa sovittamaan uusimmat tieteelliset tulokset politiikkaamme? Ellemme viimein ryhdy läheiseen yhteistyöhön, seuraava kriisi saattaa nujertaa meidät. Pelkästään uudelleen herännyt dioksiinikeskustelu herättää syvää levottomuutta. Meidän täytyy viimein toimia eikä vain reagoida! Milloin opimme sen? Kuinka monen elinkeinon - muistelen vain BSE-kaaosta - täytyy vielä kantaa sokkitilamme seuraukset? Meidän on välttämättömämpää kuin koskaan aivan yleisesti ennakoida nähtävissä oleva kehitys ja rohkeasti vaikuttaa siihen, että arvostelijoilta katoaa tuuli purjeista, mutta ei sanoilla, vaan teoilla!\nKäsittelyssä oleva ehdotus on oikeansuuntainen. Pidän myönteisinä erityisesti suoja-alueen perustamiseen liittyviä joustavia järjestelyjä sekä poikkeusjärjestelyjen määrätietoista käsittelyä. Tämä tie osoittaa, että kalastajien edut otetaan kuitenkin huomioon siten, että ei anneta täydellistä kalastuskieltoa, vaan muu kalastus sallitaan edelleen mahdollisuuksien mukaan, tosin asianmukaisessa valvonnassa. Korostan kuitenkin samalla: tämä on vain yksi askel oikeaan suuntaan. Samankaltaiset ongelmat muhivat toisissa vesistöissä. Vaikka ne eivät kenties vielä tulekaan ilmi niin selvästi, Irlanninmeren pitäisi toimia varoittavana esimerkkinä meille kaikille. Tehtävää on paljon. Minä kehotan neuvostoa ja komissiota pikaisesti kehittämään kalastuspoliittisia jatkotoimenpiteitä, jotta toimillamme todella on tulevaisuus!\n\nStihler\nArvoisa puhemies, kiitän poissa olevaa esittelijää ja Langenhagenia hänen puheestaan. Langenhagen maalasi hyvin synkän kuvan turskan tilasta Irlanninmerellä.\nKuten jäsen Langenhagen sanoi, Irlanninmeri on meille kaikille esimerkki siitä, miten voidaan suureksi osaksi hävittää kalakanta, mikäli sitä ei hoideta oikein. Vain kuudessa vuodessa Itämerellä pyydetyn turskan määrä on puolittunut. Vuonna 1993 pyydettiin 11 000 tonnia turskaa ja vuonna 1999 pyydettiin 5 500 tonnia. Tämä asetus vuodeksi 2001 on välttämätön, vaikkakin tuskallinen, mikäli turskankalastusta ylipäänsä aiotaan jatkaa Irlanninmerellä. Se on esimerkki myös muille alueille. Samanlainen tilanne on syntynyt Pohjanmerellä. Turskakannat ovat pienentyneet niin paljon, että suurimmat sallitut saaliit ovat pienentyneet puolella, ja uusi turskakannan elvyttämisohjelma on otettu käyttöön.\nLaajoja alueita Pohjanmerellä on suojeltu niin kauan kuin kutukausi on meneillään. Toinen seuraus turskankalastuskiellosta muutaman seuraavan kuukauden aikana kuitenkin on, että muilla alueilla, joilla ei ole kieltoa, aletaan huolestua. Esimerkiksi kalastajat Hebrideillä ovat huolissaan, että Pohjanmeren - ja jossain määrin Irlanninmeren - turskankalastuskielto vaikuttaa haitallisesti turskakantoihin Butt of Lewisin edustalla ja Barran eteläpuolella. Harjoitettuaan näillä vesillä vuosia kestävää kalastusta ihmiset pelkäävät, että näiden suojelutoimien haittavaikutus on heidän omien kantojensa hävittäminen suureksi osaksi.\nNäihin pelkoihin voi vain yhtyä, sillä vasta viime viikolla Mallaigissa, kun kampasimpukoiden kalastus aloitettiin, voitiin todistaa kohtalokas lisäys niiden veneiden määrässä, jotka muutoin olisivat olleet kalastamassa kiellettyä lajia. Meidän on ajateltava muuhun kalastukseen kohdistuvia haittavaikutuksia, kun suojelutoimenpiteitä otetaan käyttöön. On jotenkin ironista, että suojelemalla kalakantoja yhdellä alueella me epähuomiossa tuhoamme kantoja toisella alueella.\nLopuksi sanoisin, että yhteisen kalastuspolitiikan uudistus ja vihreän kirjan julkaiseminen maaliskuussa ovat ratkaisevia kantojen säilyttämiselle ja kalastusteollisuudelle. Meidän on saatava aikaan oikea tasapaino kantojen kestävyyden ja toisaalta menestyksekkään teollisuuden välille. Yhteisen kalastuspolitiikan uudistus on uskoakseni mahdollisuus. Meidän on varmistettava, että teemme uudistukset oikein.\nKiitän poissa olevaa esittelijää.\n\nHudghton\nArvoisa puhemies, Irlanninmeren kalastusta koskevassa mietinnössään jäsen Nicholson tunnustaa, että tällä alueella on kyseenalainen kunnia olla uranuurtaja hätätoimenpiteiden käytössä turskakantojen pienentymisen pysäyttämiseksi. Myös Pohjanmerellä joudumme kuitenkin ryhtymään tänä vuonna välttämättömiin hätätoimenpiteisiin, joilla pyritään suojelemaan turskaa mahdollisimman hyvin kutukauden aikana tästä hetkestä huhtikuun loppuun asti.\nMistä sitten johtuu, että niin monen tämän yhteisen kalastuspolitiikan (YKP) vuoden jälkeen, jonka päätarkoituksena on säilyttää kantoja, meidän on turvauduttava hätätoimenpiteisiin Irlannin- ja Pohjanmeren alueilla? Samalla kun hyväksymme sen, että näitä lyhyen aikavälin toimenpiteitä tarvitaan, meidän on myös opittava aiemmista virheistä ja valmisteltava järkeviä pitkän aikavälin sääntelyehdotuksia, joiden avulla näistä tilanteista yritetään selviytyä. Teknisiä toimenpiteitä, joita on pantu alulle Skotlannin kaltaisilla alueilla, on lisättävä, parannettava ja laajennettava kaikille kalastuksen alueille. Sopiviin toimiin on ryhdyttävä, jotta estetään ponnistusten hukkaanmeno, joka aiheuttaisi vahinkoa muille alueille ja muille kannoille. On arvioitava oikein teollisen kalastuksen vaikutusta, sen vaikutusta sekä vähärasvaisten kalojen sallittuihin saaliisiin että koko meren ravintoketjuun.\nEpäilemättä kalastustoiminnassa on odotettavissa merkittävä laskusuuntaus lähivuosina, ja epäilemättä tuon toiminnan merkittävän laskusuuntauksen myötä tulee merkittävä laskusuuntaus monien perheiden ja monien kalastusalueittemme yhteisöjen tuloihin niin pyynnin kuin jalostuksenkin alalla. Aivan kuten taloudelliset ja sosiaaliset vaikutukset Marokon kanssa tehtävän uuden sopimuksen puutteen vuoksi ovat tuntuneet aivan tietyillä alueilla, niin myös näiden pitkän aikavälin turskakannan elvyttämissuunnitelmien mukaisten hätätoimenpiteiden vaikutukset ulottuvat aivan tietyille alueille. On perusteltua tarkastella samankaltaisia rahallisia korvaustoimenpiteitä näille alueille.\nYKP:n uudelleentarkastelu tarjoaa haasteen ja mahdollisuuden. Toivon, että tekemämme ratkaisu todella toimii. Paras keino sen saavuttamiseksi on varmistaa, että uudessa kalastuspolitiikassa on mukana merkittävästi ja sopivasti osakkaita - kalastajia, jalostajia, tiedemiehiä ja suojelijoita tietyiltä alueilta, kuten Pohjanmereltä, jotta voimme työskennellä yhdessä suositellaksemme sääntelyehdotuksia, jotka on suunnattu juuri näille tietyille alueille ja suunniteltu juuri näiden tarpeita vastaaviksi.\n\nMeijer\nArvoisa puhemies, suurin osa maapallon pinnasta on merta. Ihmiset eivät voi asua siellä, mutta hyödynnämme merta yhä tehokkaammin, emme pelkästään mantereelta toiselle kulkemiseen vaan myös öljynporaukseen, muiden mineraalien louhintaan, jätteiden sijoittamiseen sekä sähköntuotantoon vuorovesivoimaloiden avulla.\nElohopea, lyijy ja radioaktiivinen jäte vähentävät eläimistöä ja tekevät kalasta yhä vähemmän sopivaa ihmisen kulutettavaksi. Matalat rannikkoalueet, jokisuistot ja muut murtovesialueet, jotka olivat aiemmin kalojen kutualueita, ovat muuttuneet merkittävästi ihmisen toimien seurauksena. Merta on kauan pidetty ehtymättömänä ravintovarastona. Kalastusta harjoitetaan entistä suuremmilla aluksilla ja entistä täydellisempää tekniikkaa käyttäen meren tyhjentämiseksi. Tätä tapahtuu Eurooppaa ympäröivillä merillä mutta kasvavassa määrin myös kauempana, kun eurooppalaiset alukset kalastavat Afrikan rannikoilla.\nOlen jo aiemmin suhtautunut torjuvasti sopimuksiin, joita Euroopan unioni tekee kolmannen maailman maiden kanssa päästäkseen kalastamaan meren tyhjiin myös siellä. Löydämme tällä tavalla itse asiassa lyhyen aikavälin ratkaisun Euroopan ravintotarpeeseen ja maksamme vastapainoksi vielä myös jotakin köyhille maille. Pitkällä aikavälillä tämä ei ole varmasti mikään voitto, josta kaikki hyötyvät.\nKalan tarve kasvaa edelleen, samalla kun kalavarat yhä vähenevät liiallisen kalastuksen ja saastumisen myötä. On vieläkin kalastajia, jotka uskovat, että meri on ehtymätön. Kuulin viime viikolla Alankomaiden televisiossa haastatellun kalastajan sanovan, että kalaa tulee aina, sen olemme aina nähneet ja että niin sanotaan myös Raamatussa.\nTällaiset itsestäänselvyydet, jotka ovat vaikuttaneet tosilta vuosisatojen ajan, katoavat tulevaisuudessa yhä useammin. Siksi on hyvä, että osoitetaan alueita, joilla kalakannan on säilyttävä, ja määrätään aikoja, milloin ja missä ei siten saa kalastaa. Samasta syystä pyyntikiintiöitä täytyy rajoittaa.\nEsittelijä tunnustaa, että turskasaaliit ovat vähentyneet hälyttävästi Irlannin ja Pohjois-Irlannin itärannikon kalasatamissa. Nyt sallittu pyyntimäärä on enää vajaa viidennes 90-luvun alkuun verrattuna. Todelliset saaliit, jotka ovat pienempiä kuin sallitut määrät, ovat pudonneet neljännekseen. Niin tyhjä meri siis on.\nTästä huolimatta esittelijä haluaa pidentää poikkeusjaksoa, jonka aikana saalista rajoitetaan vähemmän, kuudella viikolla 22.2.-30.4. välisenä aikana, ja hän arvostelee sen merialueen suuruutta, joka suljetaan kalastukselta kutuaikana. Kalastajaryhmät esittävät vastalauseita, kun he saavat vaikutelman, että viranomaisten toimet koituvat yksipuolisesti heidän kotimaansa vahingoksi, kun samalla heidän kollegansa muista maista saavat jatkaa meren tyhjentämistä. Silloin syntyy painetta lievittää toimenpiteitä ja sallia lisää poikkeuksia. Siten uhkana on huomion siirtyminen pois saalismäärien rajoittamisen välttämättömyydestä.\nLyhyen aikavälien haittojen vuoksi kaikki pyyntirajoitukset herättävät närkästystä ja vastarintaa. Voimme kuitenkin mieluummin sulkea enemmän alueita kokonaan pitkäksi ajaksi kuin antaa kalojen kuolla täysin sukupuuttoon riittämättömien toimien seurauksena. Niin käy pian myös Pohjanmerellä.\n\nVan Dam\nArvoisa puhemies, turskan säilyminen Euroopan eri vesialueilla on suuressa vaarassa. Komissio ehdottaa oikeutetusti toimia, joiden täytyy suojella tätä kalalajia tuhoutumiselta. Komission Irlanninmerta koskeva toimenpide on vaisu, aivan kuten komission ilmoittama Pohjanmerta koskeva hätätoimenpidekin. Komission toimenpiteiden pohjana on ennen kaikkea poliittinen toteutettavuus, ja niiltä puuttuu välttämätön tieteellinen perusta.\nPohjanmerta koskevan hätätoimenpiteen tapauksessa on valittu toimenpide, joka vaikuttaa erityisesti Alankomaiden kalastuslaivastoon. Se on poliittisesti toteutettavissa, sillä Alankomaiden kalastuslaivastolla menee nimittäin hyvin, mitä muut jäsenvaltiot ja kalastuslaivastot eivät näytä voivan kestää. Siksi Alankomaiden vastalauseet ja esitetyt vaihtoehdot eivät saaneet missään hyväksyntää.\nAlueiden sulkeminen ei vaikuta riittävästi turskakannan palauttamiseen, eivät Pohjanmerellä eivätkä Irlanninmerellä. Kalastus nimittäin siirtyy avoimille alueille, missä kuteminen mahdollisesti tapahtuu ja missä saattaa esiintyä nuorta turskaa. Jos kalastus siirtyy alueille, missä esiintyy nuoren kalan keskittymiä, toimenpide saattaa jopa estää turskakannan palautumisen. Lisäksi on outoa, että Pohjanmerta koskevassa toimenpiteessä ei kielletä turskanpyyntiä 12 meripeninkulman alueella ja punakampela-alueella kiinteillä verkoilla, joihin jää juuri kutukypsiä kaloja. Sen myötä, että avoimille alueille kohdistuu suurempi kalastuspaine, myös muiden kalojen kannat ja merenpohjan ekosysteemi vahingoittuvat siellä.\nAlankomaiden kalastusministerin ehdottama vaihtoehtoinen toimenpide tarjoaa sitä vastoin turskalle paljon paremmat selviämismahdollisuudet. Tämä suunnitelma - kaikkien turskan kalastuksen kanssa tekemisissä olevien laivastojen pysäyttäminen usean viikon ajaksi vuodessa - voi vielä pelastaa turskan. Vähintään yhtä tärkeää on sekin, että sekä kalastusbiologit että kalastusala tukevat tätä suunnitelmaa. Komissio ei kuitenkaan pidä sitä toteuttamiskelpoisena. Komission hätätoimenpide johtaa siihen, että pian turskaa tavataan ehkä ainoastaan yhdessä paikassa Euroopassa, nimittäin näyteastiassa.\nKollega Nicholson seuraa mietinnössään valitettavasti komission halutonta asennetta. Luonnollisesti isku kalastukselle on paha, mutta isku on vielä pahempi, jos turskaa ei ole pian lainkaan jäljellä. Komission täytyy tutkia, kuinka se voi tukea kalastajia taloudellisesti, sillä kalastajat joutuvat epäilemättä uhrautumaan. Tulevaisuuden turvaamiseksi alankomaalaiset kalastajat ovat siihen valmiit, ja olen vakuuttunut, että pohjoisirlantilaiset kalastajat osoittavat samaa valmiutta. Nyt tarvitaan vielä valmiutta komissiolta.\n\nNicholson\n. (EN) Arvoisa puhemies, saanen aivan ensiksi esittää anteeksipyyntöni teille, edeltäjällenne ja parlamentille myöhäisen saapumiseni johdosta. Ongelmani alkoivat tänä aamuna hyvin varhain, kun lentoni Belfastista Lontooseen peruttiin. Kiitos British Midland International -lentoyhtiön ja sen henkilökunnan hyvän työskentelyn pääsin tänne aika myöhään, mutta olen nyt kuitenkin täällä. Pyydän anteeksi, sillä en aikonut olla epäkohtelias parlamentille.\nKuuntelin suunnattoman kiinnostuneena jäsen van Damia hänen puhuessaan komission puolivillaisesta lähestymistavasta ja siitä, kuinka hyvin alankomaalaiset kalastajat reagoivat. Jäsen van Damin olisi syytä lukea mietintöni uudestaan, sillä en arvostellut komissiota enkä kalastajia. Tämä ei ole helppo ongelma. Se on hyvin vakava ongelma. Alueeni kalastajat joutuivat kohtaamaan tämän ongelman jossain määrin viime vuonna. Heille tämä on toinen pyyntikiellon vuosi.\nVoisin kertoa jäsen van Damille ja skotlantilaisille kalastajille, joilla on nyt edessään ensimmäinen pyyntikiellon vuosi ja jotka aiheuttavat paljon hankaluuksia, että alueeni kalastajat eivät ainoastaan suhtautuneet tähän tyynesti vaan jopa reagoivat hyvin myönteisesti. He tekivät yhteistyötä komission kanssa teknisten toimenpiteiden yhteydessä ja olivat valmiit suhtautumaan niihin hyvin vilpittömästi.\nKalastajien ei ole helppoa hyväksyä alueensa pyyntikieltoa niin pitkän ajanjakson ajan. Se on vielä vaikeampaa, kun ei ole tukimekanismeja, joilla alaa autetaan löytämään tie eteenpäin. Juuri tähän haluan keskittyä. Kun otan esille sen ongelman, että komissio tekisi konkreettisia ehdotuksia - olkoon kyse johonkin tarkoitukseen varatuista mekanismeista tai tukimekanismeista - komissio sanoo: annetaan kansallisten viranomaisten esittää ajatuksia, ja me hyväksymme ne hyvin myönteisesti. Ongelma on kuitenkin se, että kansalliset viranomaiset eivät tee minkäänlaisia todellisia ehdotuksia auttaakseen alueen kalastajia. Eivät ainakaan Yhdistyneen kuningaskunnan viranomaiset - eikä sillä ole todellakaan väliä, onko kyseessä konservatiivi- vai työväenpuolueen hallitus. Kumpikaan niistä ei koskaan esittäisi yhtään myönteistä tukea auttaakseen kalastajia.\nMinulla on yksi tarkistus mietintööni, ja pyydän komission jäsentä hyväksymään sen. Se on sallia kalastajien - jo pyyntikiellon aikaisessa vaiheessa sovitun valvonnan alaisina - jatkaa kalastamista tuon pyyntikiellon aikana. Mikäli pois heitetyt kalamäärät ylittävät missään vaiheessa pyyntikiellossa määrätyn osan, niin kalastajat hyväksyvät sen aivan helposti. Tällä hetkellä komissio on asettunut jyrkästi vastustamaan tämän tarkistuksen hyväksymistä. Tämä on valitettavaa, koska kalastajien komission kanssa tekemä yhteistyö on loistava esimerkki muille Euroopan unionin alueille. Kuten jäsen van Dam sanoi, ongelma on suunnaton, huoli on suunnaton, ja meidän on varmistettava turskan tulevaisuus kalastajien tulevaisuuden hyväksi. Toivon, että komissio pystyy hyväksymään erittäin myönteisen näkökohdan, jonka olen esittänyt tarkistuksessani.\n\nStevenson\nArvoisa puhemies, Nicholsonin mietinnössä korostetaan vakavaa kriisiä, joka nyt vaikuttaa Britanniaa ja Irlantia ympäröivien vesien kalakantoihin. Juuri se tosiseikka, että komissio on pitänyt tarpeellisena ottaa käyttöön hätätoimenpiteitä neljällä eri alueella pelastaakseen tyhjiin kalastetut kalakannat, sopii hyvin valaisemaan yhteisen kalastuspolitiikan täydellistä epäonnistumista.\nTästä päivästä eli 12. helmikuuta 2001 lähtien suljetaan yli 40 000 neliömailia Pohjanmerestä 12 viikoksi kaikelta vähärasvaisen kalan troolaukselta. Lisäksi tulee hätäsuoja-alueita, jotka kattavat Skotlannin länsiosan, Irlanninmeren ja, kuten kuulimme, Pohjois-Atlantin kummeliturskan alueen, ja kaikki tämä tulee niiden suurimpien sallittujen saaliiden ja kiintiöiden armottomien leikkausten lisäksi, joista neuvosto ilmoitti viime joulukuussa.\nYhteinen kalastuspolitiikka (YKP) on toiminut nykyisessä muodossaan 18 vuoden ajan. Verotuksen ja kiintiöiden järjestelmä on johtanut siihen, että valtavat määrät tervettä kalaa on kaadettu kuolleena takaisin mereen. Yli 2 miljoonaa tonnia kalaa vuodessa, 25 prosenttia EU:n kokonaiskalasaaliista, heitetään pois tällä tavalla. Myös monivuotisten ohjausohjelmien (MOO) järjestelmä on ollut katastrofi. Sellaisia jäsenvaltioita rangaistaan, jotka yrittävät noudattaa näitä sääntöjä, samalla kun toiset jäsenvaltiot jättävät MOO:t täysin huomiotta. YKP on siis epäonnistunut tärkeimmissä tavoitteissaan. Se on epäonnistunut kalakantojen säilyttämisessä ja se on epäonnistunut kalastajiemme tulevaisuuden turvaamisessa. Tämä viimeisin leikkausten ja hätätoimien sarja ajaa taas satoja ihmisiä lisää pois alalta. Turskakannan elvyttämistoimenpiteet Irlanninmerellä viime vuonna maksoivat pyyntikieltokauden aikana Irlanninmeren laivastolle musertavan 42 prosentin laskun tuloissa.\nTästä kauhistuttavasta kriisistä huolimatta, siitä tosiseikasta huolimatta, että liian monet kalastajat tavoittelevat liian harvoja kaloja ympäri Pohjanmerta ja Irlanninmerta, parlamentti äänesti edellisellä istuntojaksollaan tammikuussa ylivoimaisesti sen puolesta, että 6:n ja 12 meripeninkulman rajat rannikoittemme ympärillä poistetaan, yhtäläinen pääsy Pohjanmerelle sallitaan ja Shetlannin ja Irlannin suoja-alueille tunkeudutaan.\nMonet kalastajat Yhdistyneessä kuningaskunnassa ja Irlannissa pitävät näitä päätöksiä viimeisenä oljenkortena. 65 prosenttia kaikista EU:n kalavaroista löytyy Brittein saaria, eli Yhdistynyttä kuningaskuntaa ja Irlantia, ympäröivistä vesistä. Miksi meidän olisi istuttava kädet ristissä ja sallittava kalojemme rosvoaminen ja kalastajiemme köyhtyminen?\nParlamentilta oli äärimmäisen typerää ja lyhytnäköistä äänestää mietinnöistä siten kuin se viime kuussa teki. Se saattaa hyvinkin osoittautua viimeiseksi korreksi, joka katkaisee kamelin selän, ja se saattaa ajaa Yhdistyneen kuningaskunnan pois yhteisestä kalastuspolitiikasta.\n\nMiguélez Ramos\nArvoisa puhemies, kysymys eri kalakannoista ja toimista niiden elvyttämiseksi on aina hyvin kiistanalainen.\nSosialistiryhmä tukee kollegamme Nicholsonin mietinnössään esittämiä päätelmiä, jotka koskevat komission ehdotusta turskakannan elvyttämiseksi Irlanninmerellä.\nMe tiedämme hyvin, että yhden lajin liikakalastus jonakin vuonna kostautuu seuraavina vuosina ja että kalakannan elvyttäminen on hyvin vaivalloista ja hidasta. Toisaalta tiedämme, että jos jokin osa laivastoa jää satamaan pitkäksi ajaksi, menetetään työpaikkoja ja markkinoita ja laivasto kärsii suurista vaikeuksista tulevaisuudessa. Siksi olen jäsen Nicholsonin kanssa samaa mieltä siitä, että tätä kysymystä on käsiteltävä erittäin tasapainoisesti ja harkitsevasti.\nAlalla valitetaan usein ja perustellusti, että se jätetään huomiotta silloin, kun komissio tekee ehdotuksia, sillä ne perustuvat melkein yksinomaan tieteellisiin selvityksiin, joissa ei oteta huomioon kalastajien elämänkokemusta.\nPyydän komissiota tarkastelemaan rinnakkain tiedemiesten työtä ja kalastajien jokapäiväistä arkitodellisuutta ja ottamaan ehdotuksia laatiessaan paremmin huomioon kalastuksesta toimeentulonsa hankkivien alueiden sosioekonomisen tilanteen. Kaikki tämä on tehtävä avoimesti ja selittäen alalle selkeästi ne syyt, joiden takia ryhdytään joihinkin tiettyihin toimiin.\nEn pidä yhteistä kalatalouspolitiikkaa epäonnistuneena. Siinä mielessä olen täysin eri mieltä minua ennen puhuneen kollegani kanssa. Olen sitä mieltä, että samalla tavoin kuin yhteisen maatalouspolitiikan uudistaminen on mahdollista ainoastaan, mikäli maaseutu määritellään kokonaan uudelleen, yhteistä kalatalouspolitiikkaa on myös uudistettava kunnianhimoisesti samalla tavalla kuin kalastuksesta elantonsa hankkivia alueita. Niiden on tulevaisuudessa varmasti käytettävä hyödykseen muita mahdollisuuksia, jotka ovat toisenlaisia kuin tähänastiset, yksinomaan luonnonantimia hyödyntävät mallit.\n\nMcCartin\nArvoisa puhemies, haluaisin kiittää jäsen Nicholsonia hänen mietinnöstään ja nopeudesta, jolla hän tutki ja teki työnsä. Arvostan hänen hyvin avointa ja rehellistä asennettaan tähän. Hän ei ole palannut kotimaahansa kertomaan Irlanninmeren rannikkoalueiden kalastajille, että Euroopan komissio yrittää vainota heitä tai tehdä heille vääryyttä. Hän on esittänyt ongelman kotiyleisölle samalla tavalla kuin hän on esittänyt sen täällä. Ongelma on olemassa.\nKollegamme tuolla parlamentin kaukaisessa nurkassa puhui aikaisemmin ja siteerasi Raamattua. Joku sanoi, että Raamattu kertoo meille, että meressä on aina kalaa. Tuota noin, haluan siteerata uudenaikaisempaa asiakirjaa turskasta. Lainaan tekijä Mark Kurlanskya hänen kirjassaan \"Cod: A Biography of the Fish that changed the World\". Kurlanskyn mukaan \"Encyclopaedia of Commerce and Navigation\" -teoksessa, joka on painettu New Yorkissa vuonna 1858, sanottiin, että turska oli niin tunnettu laji, että siitä ei tarvinnut selittää mitään, että se oli harvinaisen nopeasti lisääntyvä ja että joku oli laskenut keskikokoisen turskan munat ja havainnut, että munia oli 9 835 000. Ensyklopediassa tultiin siihen johtopäätökseen, että ihmiskunta ei voisi koskaan hävittää tätä lajia sukupuuttoon. Me olemme todistaneet sekä Raamatun että tämän 1800-luvun ensyklopedian olleen väärässä.\nJäsen Stevenson on liian nuori muistaakseen turskasotia, joita käytiin Islannin rannikon ympärillä minun elinaikanani - itse asiassa aikana, jolloin olin jo mukana politiikassa. Britit - kaikella kunnioituksella kaikkia liiton osavaltioita kohtaan - lähettivät sotalaivoja Islannin vesille varmistamaan, että heidän kalastajiaan suojeltiin, kun he lähtivät sinne pyytämään Islannin vesien kalakantoja. On hyvä, että mielipide Britanniassa on muuttumassa siihen suuntaan, että se tukee rannikon kalastajien oikeutta hyödyntää omia kalavarojaan, jota olen aina kannattanut.\nKaikella kunnioituksella jäsen Stevensonia kohtaan, joka on hyvä kansansa edustaja ja erittäin intomielinen, en ole sitä mieltä, että yhteinen kalastuspolitiikka olisi epäonnistunut. En ole sitä mieltä, että Britannian kalastajia kohtaan olisi tehty vääryyttä, koska jos katsotte lukuja, Britannian kalastusteollisuus saa sille kuuluvan osuuden Euroopan kalasta. Ainoat, joita kohtaan on tehty \"vääryyttä\", ovat Irlanti ja sen kalastajat, joilta on evätty heille kuuluva osuus ja jotka eivät koskaan saaneet hyödyntää meriä. 1500-luvulla Britit aloittivat sodan hansaliittoa vastaan Islannin turskan takia ja vetäytyivät sodasta vasta joidenkin tappioiden jälkeen, koska löysivät uuden turskalähteen Amerikan rannikon edustalta.\nTämä on vanha tarina. Älkää kuitenkaan palatko kotimaihinne kertomaan Euroopan kalastajille, että Euroopan komissio on syypää. Se yrittää ratkaista vaikean ongelman.\n\nFischler\nArvoisa puhemies, arvoisat parlamentin jäsenet, haluaisin aluksi muistuttaa, että meillä on tulevalla Strasbourgin viikolla, kun vihreä kirja kalastuspolitiikan uudistuksesta on käsiteltävänä, riittävä tilaisuus keskustella kalastuspolitiikan yleisistä näkökohdista. Siksi haluaisin tässä ja nyt sanoa jotakin vain käsiteltävä olevasta mietinnöstä.\nMinä uskon tieto lienee kiistämätön eikä varmastikaan virheellinen että Irlanninmeren turskakannat ovat historian alhaisimmat. Myöskään se ei varmastikaan ole virheellinen tieto, että jos haluamme turvata turskakannan, siihen on vain yksi keino: meidän täytyy jättää kannat rauhaan kutuaikana. Siitä syystä on erittäin tärkeätä, että kutupaikat eristetään hyvissä ajoin ennen kutuaikaa, vaikka se on erittäin hankalaa ja vaikka se luonnollisesti tuottaa ongelmia kalastajille. Aika on sitä paitsi vähissä, sillä kutuaika alkaa tämän kuukauden puolivälissä.\nTiedän, että kaikki tähän mennessä osallistuneet - ja kiitän erityisesti kalatalousvaliokuntaa ja mietinnön esittelijää - ovat nähneet kovasti vaivaa, jotta saavuttaisimme ajoissa tavoitteen, jonka olemme itsellemme asettaneet. Te äänestätte mietinnöstä huomenna, ja sen jälkeen on juuri sen verran aikaa, että pystymme saamaan neuvoston tekemään päätöksen, ja asetus on valmis 15. helmikuuta.\nKomissio hyväksyy käsittelyssä olevan mietinnön täysin, ja haluaisin vielä kerran kiittää tuesta.\nNyt jätetty tarkistus minun on valitettavasti hylättävä. Mistä syystä? Olemme viime vuonna suorittaneet puolipelagisilla trooleilla sarjan koepyyntejä, aivan rauhoitusajan jälkimmäisellä puoliskolla. Ne ovat yksiselitteisesti osoittaneet, että kyseisen ajanjakson aikana riski on turskan kohdalla hyvin suuri ja että saaliin joukossa on hyvin paljon turskaa rauhoitusaikana. Olemme komission puolella kuitenkin valmiit sallimaan puolipelagiset troolit rauhoitusajan ensimmäisellä puoliskolla, nimittäin niillä ehdoilla, joihin esittelijä Nicholson on viitannut, eli että on olemassa kolmannen artiklan mukainen tietty valvontajärjestelmä ja että toimet keskeytetään heti, jos turskaa jää liian paljon pyydyksiin.\nTiedämme myös, että toiseen mainitsemaani ehtoon liittyy tietty riski, mutta valvontajärjestelmän avulla voimme siinä tapauksessa, että rauhoittaminen toistetaan ensi vuonna, tietää tarkasti, voidaanko rauhoitusajan alkupuolta koskeva poikkeus toteuttaa myös ensi vuonna vai ei.\n\nPuhemies\nPaljon kiitoksia, komission jäsen Fischler!\nKohtelitte meitä säästellen.\nKeskustelu on päättynyt.\nÄänestys toimitetaan huomenna klo 12.00.\n(Istunto päättyi klo 20.30.)\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Slavnostní zasedání - Gruzie\nPředseda\nPane předsedo, dámy a pánové, vážení hosté a přátelé. Chtěl bych srdečně uvítat prezidenta Gruzie, Michaila Saakašviliho.\n(Potlesk)\nNení to první návštěva prezidenta Saakašviliho v Evropském parlamentu. Navštívil nás před čtyřmi lety a byl i v Bruselu v roce 2004, krátce po svém zvolení prezidentem Gruzie. Dnes je zvláštní den - dnes, 23. listopadu, je sedmé výročí růžové revoluce, pokojného zlomu, který znamenal změnu nejen v Gruzii, ale v celém regionu jižního Kavkazu. Pane prezidente, téměř 60 let jde Evropská unie směrem, který si nyní zvolila i Gruzie - směrem trvalého míru, prosperity a neohrožované svobody. Prezident Saakašvili začal studovat v Kyjevě. Následně studoval na evropských a amerických univerzitách a vždy byl spojen se Štrasburkem - zde studoval, zde získal titul a pokud vím, zde také potkal svou budoucí ženu. Je to tedy pro pana Saakašviliho výjimečné místo.\nPosledních sedm let nebylo pro Gruzii snadných. Územní celistvost Gruzie byla narušována. Chtěl bych připomenout, že v květnu letošního roku jsme přijali usnesení, které vyzývalo Rusko k dodržování podmínek příměří a ke stažení sil z gruzínského území.\n(Potlesk)\nPřed čtyřmi lety pan Saakašvili v této sněmovně řekl, že Gruzíni jsou nejen jedním nejstarších národů Evropy, ale intenzivně se také podílejí na evropské integraci. Považují ji za druh přístupu k mezinárodním záležitostem, který upřednostňují. Jsem si jist, že toto nadšení dnes není menší než před čtyřmi lety. V Evropském parlamentu a Evropské unii přikládáme velký význam demokratizaci. Standardy demokratizace a demokracie jsou velmi vysoké a stejně tak jsou vysoké standardy volného trhu. Lidská práva, právní stát i svoboda tisku potřebují reformy - reformy ústavního systému, volebního práva a systému soudnictví. Před chvílí jsem s prezidentem Gruzie o těchto věcech mluvil a shodli jsme se, že to není snadný proces, ale že je to proces nutný, máme-li si být podobní a máme-li snadněji spolupracovat.\nJsem také potěšen tím, že Gruzie rychle překonala hospodářskou krizi. Svou úlohu v tom hrála i Evropská unie - podali jsme pomocnou ruku. Dnes je Gruzie znovu ve fázi rychlého hospodářského růstu. V Evropské unii bychom chtěli, aby byla Gruzie stabilní a dobře se rozvíjela, také bychom si však přáli, aby se tak stalo v celé oblasti jižního Kavkazu. Gruzie by mohla být dokonalým vzorem přechodu k demokratickému systému volného trhu s plnou ochranou lidských práv a právním státem. Proto je tak důležité to, co nám chce dnes pan Saakašvili přednést a říci. Jsme rádi, že jste zde s námi a chtěli bychom vás požádat, abyste promluvil. Máte slovo, pane prezidente.\n(Potlesk)\nMichail Saakašvili\nprezident Gruzie. - Pane předsedo, s pokorou přijímám tuto velkou čest, kterou vaše pozvání znamená pro mou zemi, a chtěl bych poděkovat vám i všem politickým skupinám za tuto výjimečnou příležitost. Pane předsedo, jak jsme zmínili během našich předešlých jednání, byl jsem tu naposledy před čtyřmi lety, je to tedy jako olympijské hry. Musím se vrátit zase za čtyři roky. Doufám, že mé výsledky budou lepší, než naposledy.\nPřišel jsem předat vzkaz míru a učinit slavnostní slib. Přišel jsem potvrdit, že mír - spravedlivý a trvalý mír - je v mém regionu možný a že potřebujeme, aby k němu Evropa přispěla.\nPo staletí je pohoří Kavkaz geopolitickou záhadou a okouzlujícím paradoxem: je to region, kde jednotlivci a duše byli svobodní, ale kde občané byli utlačováni; kde kultury byly tolerantní, ale kde vlády vytvářely umělá rozdělení; kde se lidé nikdy nepřestali hluboce cítit Evropany, ale kde zdi vztyčené různými říšemi změnily Evropu na vzdálený přelud; kde muži a ženy usilovali o mír, ale kde se války zdály nevyhnutelné.\nPřišel jsem, abych vám řekl, že tuto dobu musíme ukončit, spolupráce musí nahradit rivalitu a jednání musí zvítězit nad válečnou rétorikou.\nVe všech neklidných koutech našeho světa je Evropský parlament symbolem naděje. Je to jasný důkaz toho, že i nejkrutější z konfliktů lze překonat a že mír stojí za jakékoli politické riziko.\nToto místo by neexistovalo, kdyby se uprostřed rozvalin, obklopeni smrtí a s oprávněnými nároky na pomstu stateční vůdci nerozhodli ukončit staletí válek zahájením nejambicióznějšího a nejúchvatnějšího politického experimentu naší doby: evropského sjednocení. Tento Parlament, který není rozdělen státní příslušností, ale podle politických skupin - naplňuje vizi, kterou tak výmluvně vyjádřil Victor Hugo na mezinárodním mírovém kongresu v Paříži v roce 1849.\nDovolte mi tohoto velkého básníka citovat v jeho vlastním jazyce:\n(FR) Jednou přijde den, kdy se všechny národy tohoto kontinentu spojí ve vyšší celek a vytvoří evropské bratrství, aniž by ztratily své individuální přednosti nebo svou slavnou individualitu.\nJednoho dne bude jediným bojištěm tržiště soupeřících myšlenek.\nJednoho dne budou dělové koule a bomby nahrazeny volebními lístky, všeobecným volebním právem lidu, ctihodným rozhodováním velkého svrchovaného senátu, který bude Evropě tím, čím je parlament Spojenému království, čím je říšský sněm Německu a zákonodárné shromáždění Francii.\nprezident Gruzie. - Mnozí Hugovi současníci jej považovali za infantilního snílka, i v době, kdy pronesl tento projev. Trvalo více než sto let a dvě světové války, než historie vyslyšela jeho hlas.\nDámy a pánové, je čas, aby Hugův hlas zazněl a byl slyšet i v mém regionu. Je nejvyšší čas, aby hlas bratrství překonal zvuky děl a výkřiky nenávisti. Je nejvyšší čas, aby i na Kavkazu zavládl evropský mír.\n(Potlesk)\nA je naší povinností jako politických vůdců přinášet odvážné iniciativy, aby se tak stalo.\nDámy a pánové, přesně před sedmi lety zahájila růžová revoluce novou cestu starého národa, mé milované Gruzie, směrem do evropské rodiny. Dne 23. listopadu 2003 stovky tisíc občanů ze všech regionů, ze všech náboženských a sociálních prostředí pokojně obsadily ulice a parlament. Nebylo rozbito jediné okno a z budovy nebyla odcizena jedná věc. Učinili víc, než že svrhli prohnilý a zpátečnický režim. Odstartovali to, co ekonomové v Londýně před několika týdny nazvali mentální revolucí.\nJak někteří v této sněmovně dobře víte, existovaly dva způsoby, jak se vymanit z komunistických režimů po osvobozujícím pádu SSSR - evropský a nacionalistický: právní stát a stát strachu. Abych to shrnul: Václav Havel a Slobodan Milošević.\nKdyž tyranie strany skončila, rozdělení, korupce, vertikalita, byrokracie, cynismus a autoritářství, které byly pilíři sovětské společnosti, zůstaly nedotčeny. Před sedmi lety byla Gruzie formálně nezávislý stát, byla však stále součástí tohoto světa strachu a nenávisti. Hranice sovětské mentality nebyly zrušeny a Sovětský svaz stále existoval v myslích a duších lidí. Pouze mentální revoluce mohla vést k evropské transformaci našich společností.\nTo je poselství, které jsme my, Gruzíni, přinesli tomuto regionu. To je poselství, které u těch, kdo vzpomínali na impérium, uvolnilo tolik hněvu vůči nám, ale je to také poselství, které změnilo Gruzii v laboratoř reforem pro náš region. Když jsme vedli růžovou revoluci, byli jsme členy studentských organizací, opozičních stran a skupin občanské společnosti, všichni sjednoceni jedním snem: změnit nefunkční postsovětskou zemi nepředstavitelně postiženou korupcí a zločinem v evropskou demokracii.\nDámy a pánové, Sovětský svaz byl založen na zásadě práva vládnout. Lidé byli uměle stavěni proti sobě na každé úrovni společnosti a v každé oblasti. V každé republice byly jednotlivé náboženské, sociální a etnické skupiny nuceny trvale soupeřit a politika byla chápána jako umění manipulace, strachu a nenávisti. To vysvětluje, proč se z bývalých komunistů snadno stali nacionalisté - na Balkánu i na Kavkazu, ve východní Evropě i v Rusku. Před sedmi lety byla Gruzie stále rozdělena na izolované komunity, které se bály jedna druhé. Někteří extremisté využívali slabosti státu k zavrhování menšin.\nNaším prvním úkolem proto bylo přijmout multikulturalismus a rozdíly. Vypracovali jsme pozitivní akční program ve všech oblastech, od vysokoškolského vzdělávání až po donucovací orgány. Sovětský svaz měl i další znak - absolutní centralizaci. Před sedmi lety byla Gruzie stále plně soustředěna na své hlavní město a my jsme zahájili rozsáhlý program decentralizace, investovali do regionálních rozvojových infrastruktur a výrazně jsme posílili postavení místních orgánů. V důsledku toho se dříve opuštěné regiony staly nejúžasnějšími příklady našeho rozvoje.\nDo růžové revoluce všechny klíčové regionální principy určoval prezident, zatímco tedy ostatní obnovovali slavnou vertikální moc, která rušila autonomii všech regionů, my jsme systematicky přenášeli moc na regionálně volené orgány. Tato politika nedávno vedla k první přímé volbě starosty hlavního města Tbilisi - loni v květnu - a k rozhodnutí přemístit Ústavní soud do města Batumi a parlament do druhého největšího města Gruzie - Kutaisi - do středu Gruzie.\nV Sovětském svazu šlo jen o kontrolu a korupci - o převahu a neefektivní stát. Naším prvním krokem proto bylo rozpustit KGB a propustit všechny policejní síly...\n(Potlesk)\n... i celníky a daňové úředníky, ale také otevřít naši ekonomiku a náš vzdělávací systém.\nVize, která vedla všechny tyto kroky, byla ztělesněna jediným symbolem. Vedle každé gruzínské vlajky v každé úřední budově jsme vyvěsili i vlajku evropskou. Učinili jsme to na znak toho, kam chceme Gruzii svými reformami dovést.\nSamozřejmě měla naše pokojná revoluce své neúspěchy a nedostatky. Samozřejmě jsme udělali chyby, ale jak velký vynálezce evropského kosmopolitismu a jeden z mých oblíbených filozofů Immanuel Kant napsal o francouzské revoluci, \"Nemůžete být připraveni na svobodu, dokud nejste skutečně svobodní.\" Immanuel Kant tím myslel, dámy a pánové, že vás žádná kniha nemůže naučit vládnout - ani se chovat - ve svobodě. Můžete se to naučit jen ze svých vlastních úspěchů a neúspěchů.\nMěli jsme neúspěchy a poučili jsme se z nich, dosáhli jsme však také překvapivých úspěchů. Gruzie byla právě Světovou bankou vyhodnocena jako nejlepší ekonomický reformátor světa za posledních pět let a nyní je dvanáctá na světě a je na prvním místě ve střední a východní Evropě - a rozhodně v postsovětském světě - z hlediska snadnosti podnikání. Podle Evropské banky pro obnovu a rozvoj a Transparency International Gruzie, někdejší epicentrum postsovětské mafie, v letech 2004 až 2009 dosáhla většího pokroku v boji proti korupci než kterákoli jiná země světa. Na seznamu Transparency International postoupila Gruzie o 70 míst vzhůru a shodou okolností právě v té době Rusko sestoupilo o 70 míst směrem dolů. Potkali jsme se uprostřed a nevzpomínám si, že bychom se zdravili, ale stalo se to.\nTěchto hodnocení si vážím, protože odrážejí a obnovují naši sociální a morální transformaci, která se v mé zemi uskutečnila - mentální revoluci, o níž jsem již mluvil. Gruzínští občané přestali přemýšlet o svém státu a zemi jako o státu postsovětském. Vidí, posuzují a kritizují jej jako evropskou demokracii. Taková změna daleko překračuje vůdce a strany, kteří vedli růžovou revoluci. Je to něco, co nikdo nevlastní a nikdo to nemůže potlačit, ani my ani nikdo jiný.\nTaková revoluce vede v naší části světa k úžasné věci: instituce se systematicky stávají oblíbenější než politické osobnosti. Právě jsme provedli velkou reformu policie a podle posledního průzkumu - Gallupova průzkumu - z ní policie vyšla s 86% hodnocením důvěry, přičemž toto číslo dříve činilo 5 %. Totéž platí pro úřad prezidenta, totéž pro parlament, totéž pro jiné instituce v zemi: je to přesný opak toho, co se dělo dříve. Skutečně to vypovídá o tom, že instituce jsou oblíbenější než vůdci a že země postupuje správným směrem.\nJeště je třeba mnoho udělat. Samozřejmě se ještě více snažíme držet se své cesty reformy. Víme, že demokracie vždy znamená neustálou práci.\nNáš alternativní demokratický model samozřejmě všichni nepřivítali. Setkal se s důrazným odporem revizionistických sil, které pád SSSR stále vnímají jako nejhorší katastrofu 20. století. V roce 2006 na můj národ uvalily úplné embargo. Předtím v roce 2005 platilo plné energetické embargo. Deportovali naše občany, opakovaně před rokem 2008 bombardovali naše území a v roce 2008 nakonec uskutečnili invazi. Nyní tyto síly stále okupují 20 % gruzínského území, čímž nehorázně porušují mezinárodní právo o dohodu o příměří ze 12. srpna sjednanou díky snaze mého dobrého přítele a velkého evropského vůdce, francouzského prezidenta Nicolase Sarkozyho, který byl tehdy předsedou Evropské unie.\nV této chvíli má Gruzie stále až 500 000 vnitřně vysídlených osob a uprchlíků, kteří se nemohou vrátit domů, protože někteří lidé vedení starou imperialistickou mentalitou se rozhodli uvítat 21. století pořádáním etnických čistek a budováním nové Berlínské zdi rozdělující mou zemi.\nJak jsme na tyto akty agrese odpověděli? Zaprvé jsme plně prováděli dohodu o příměří a činili jsme víc, než jsme byli povinni, protože jsme ani jednou nevyužili odmítnutí Ruska jako záminku. Loni v srpnu vedoucí pozorovací mise Evropské unie, Hansjörg Haber - Němec - veřejně ocenil gruzínskou zdrženlivost a naši strategii angažovanosti jako konstruktivní unilateralismus. Když tanky a rakety stojí 50 km od hlavního města, byl by pro mnohé vlády nejvyšší čas začít naříkat, že jsou obléhány, není čas na svobodu a demokracie je luxus - který si nemohou dovolit - a začít ničit svou opozici a volat po takzvané jednotě společnosti. My jsme udělali pravý opak. Za těchto podmínek budujeme demokracii před hlavněmi zbraní.\nPřed železnou oponou, kterou okupační síly vybudovaly okolo oblasti Abcházie, v malém přímořském městečku Anaklia, které bylo ještě před pár lety násilnou zónou nikoho, právě vzniká nové turistické letovisko s nádhernými hotely a písečnými plážemi. Někdo namítá, že bychom měli přestat a počkat, než se situace vyřeší a začít se stavbou až na pevnější půdě, s méně otřesy a méně nebezpečné. Naše filozofie je zcela opačná. Stavíme budovy nikoli proto, že stojí na silných a pevných základech, ale proto, že jejich stavbou nakonec ty základy upevníme.\nV Anaklii začala nová fáze rozvoje v roce 2005, poté co již byla dvakrát zničena konfliktem v letech 1993 a 1998. V roce 2008 opět zažila úplnou devastaci. Invazní ruské jednotky spálily všechny nové budovy, včetně diskoték, kaváren, ubytoven pro mládež a jiných hotelů. O pár týdnů později začala výstavba znovu.\nVelký básník a slavný ruský disident, Alexandr Galich, jeden z osmi hrdinů, kteří v roce 1968 demonstrovali na Rudém náměstí proti invazi do Prahy, byl autorem této významné věty: Отечество в опасности! Наши танки на чужой земле!, což znamená, že \"vlast je v nebezpečí, naše tanky napadly cizí zemi\". Napsal i jiný nádherný verš věnovaný Gruzii, který budu opět citovat v ruštině: Прекрасная и гордая страна! Ты отвечаешь шуткой на злословье!, což zhruba přeloženo znamená \"nádherná a hrdá země, odpovídáš na pomluvy úsměvem\".\n(Potlesk)\nKdyž jsem naposledy navštívil Anaklii, viděl jsem řadu diskoték tak bujarých, jaké můžete vidět kdekoli v Evropě, kde mladí lidé tančili, jako by byli na Ibize nebo v St Tropez. Jediný rozdíl byl ten, že diskotéka \"18\", kam jsme vstoupili, byla poslední diskotékou na pláži. Přesně pět metrů od ní je zeď, za níž je stanoviště okupační armády a pak téměř 100 km tmy a prázdnoty. Dovolte mi se zeptat: co je absurdnější než nový Berlín na písečné subtropické černomořské pláži?\nStručně řečeno, chápeme, že mír je v našem nejvyšším zájmu, a jsme přesvědčeni, že nemá jinou alternativu. Ohrožením míru bychom dali v sázku vše, čeho jsme dosáhli a čeho chceme dosáhnout v nadcházejících letech.\nPřijel jsem, abych oznámil nový krok v naší politice konstruktivního unilateralismu. Jsem zde, abych uskutečnil iniciativu, která, jak doufám, s vaší pomocí zmírní napětí a umožní začátek vážných jednání. Nežli jsem přijel, hodně jsem přemýšlel. jednal jsem i s našimi přáteli - americkými a evropskými spojenci a lidmi v regionu - a gruzínská vláda se považuje za vázanou smlouvou o příměří ze dne 12. srpna a vždy měla za to, že příměří jasně zakazuje použití síly.\nAle abychom prokázali, že Gruzie je definitivně rozhodnuta pro mírové řešení svého konfliktu s Ruskou federací, přistupujeme dnes k jednostranné iniciativě a prohlašujeme, že Gruzie nikdy nepoužije sílu k potlačení ruské okupace a k obnovení své kontroly nad okupovanými oblastmi. Ve snaze o deokupaci a znovusjednocení se uchýlí jen k mírovým prostředkům.\nI pokud Ruská federace odmítne stáhnout své okupační síly, i pokud milice jako její zástupci znásobí porušování lidských práv, ponechá si Gruzie jen právo na sebeobranu v případě nových útoků a invaze na 80 % gruzínského území, které zbývá pod kontrolou gruzínské vlády.\nZašlu příslušné dopisy generálnímu tajemníkovi OSN, generálnímu tajemníkovi OBSE a vedení Evropské unie, v nichž jasně prohlásím, že se zavazujeme nepoužít sílu ke znovuzískání kontroly nad naší nelegálně rozdělenou zemí, a to ani proti okupačním silám ani proti jejich zástupcům - i kdyby nám to Charta OSN dovolovala.\nMůj slib zde před vámi znamená jednostranné prohlášení státu podle mezinárodního práva. Tato iniciativa zdaleka není snadná pro zemi, která je částečně okupována a má 500 000 vnitřně vysídlených osob a uprchlíků. Představuje a rozšiřuje naši politiku konstruktivního unilateralismu. Jsem připraven na hluboký a obsažný dialog s ruskou protistranou.\nSamozřejmě se budeme nadále účastnit ženevských rozhovorů a doufat, že náš dnešní slib přesvědčí Ruskou federaci, aby ukončila blokování těchto diskusí. Potřebujeme však, aby začal i politický dialog. Aby k tomu došlo, musí mezinárodní společenství ruskému vedení jasně říci, že dnešní situace je zcela neregulérní a neudržitelná.\nAbychom je donutili k jednání o kompromisu, je samozřejmě nezbytné jasně popsat realitu aktuální situace. Proto žádáme, aby byly ruské vojenské síly uvnitř mezinárodních hranic Gruzie kvalifikovány jako nezákonná okupace svrchovaného území. Mnohé evropské národy i Spojené státy americké již tak učinily. Protože pokud to není vojenská okupace, pak co tedy? Je to vojenská turistika, když jsou proti vám nelegálně rozmístěny desítky tisíc vojáků, raket a tanků a je odebrána část vašeho obydleného území?\nStejně tak by měly být násilné kampaně, které vyhnaly stovky tisíc gruzínských občanů z okupovaných území, hodnoceny jako nezákonné akty etnických čistek. Jestliže neodsoudíme etnické čistky, proč by okupanti měli ještě uvažovat o tom, zda těm lidem dovolí se vrátit do jejich domovů, měst a obcí?\nDámy a pánové, je-li první válečnou obětí vždy pravda, je pravda vždy i nejpevnějším základem míru. Náš konstruktivní unilateralismus a slib, který jsem právě učinil, nebudou mít očekávaný dopad, jestliže naši evropští přátelé nevysloví pravdu. Jestliže vy neřeknete pravdu, potom kdo? Přišel jsem vám dnes s pokorou říci, že na vás závisíme - my, a snad i celý region.\nDámy a pánové, náš region poznal v nedávné historii příliš mnoho válek. Je čas, abych opět parafrázoval Victora Huga, nahradit děla kulatými stoly. Náš region má svou vlastní Varšavu, své vlastní Coventry, svůj vlastní Oradour-sur-Glane a je čas budovat na našem společném odporu k válce a destrukci. Je čas říci, že nikdy nesmíme mít další Groznyj, regionální hlavní město se 400 000 obyvateli, které bylo zcela vymazáno ze světa. Je čas říci, že již nikdy nesmíme vidět lidi vyhnané z domovů a deportované kvůli své národnosti, víře či původu, jak se stalo v mé vlastní zemi i v jiných zemích v regionu.\nJsem připraven spolupracovat s ruským vedením, abychom zajistili, že se to už nikdy nestane, a aby byly důsledky války odstraněny a byly vybudovány podmínky pro mír. Zdi jako je ta, která dnes rozděluje Gruzii, nemohou být zbořeny bombami, ale pouze úsilím zdejších obyvatel o vybudování svobodné, jednotné a demokratické země a snahou světového společenství o vymáhání mezinárodního práva, což je cíl, kterého se nikdy nevzdáme. Nikdy se nevzdáme snahy o znovusjednocení naší země a její budování jako svobodného demokratického národa mírovými prostředky.\nJe očividné, že i přes obrovský tlak a četné hrozby ze strany Moskvy ani jedna bývalá sovětská republika neuznala toto rozdělení Gruzie. Ukazuje to, k velkému překvapení a rozčilení některých lidí, že staré časy jsou navždy pryč. Ukazuje to, že bývalé porobené národy sovětských časů se při všech překážkách a problémech staly silnými nezávislými státy určujícími vlastní politiku. Stručně řečeno, nikdo se nevrací do SSSR.\nDámy a pánové, náš region si zvolil. K ukončení tohoto hnutí byla zahájena válka, ale tanky nemohou zvrátit smysl historie a je čas, aby dlouhý a bolestný pozůstatek imperialismu mírovým způsobem skončil. Proto vyzývám ruské vůdce, aby si zvolili budoucnost. Mohli by hrát zásadní kladnou úlohu při probíhající transformaci našeho společného regionu a akceptovat jiné země jako partnery a nikoli vazaly.\nVšichni - i já osobně - chceme Rusko za partnera a ne za nepřítele. Nikdo nemá větší zájem na tom, aby se Rusko změnilo v zemi skutečně jednající ve shodě národů, dodržující mezinárodní právo a - to často souvisí - dodržující základní lidská práva. Proto upřímně podporuji úsilí evropských a amerických vůdců o zapojení Ruska do konstruktivnějšího vztahu. Náš konflikt nijak neponičil vztahy mezi našimi národy; chci říci ruským lidem, že budou v Gruzii vždy vítáni jako partneři, turisté, studenti, podnikatelé, novináři nebo prostě jako přátelé - ale nikoli jako okupační síly.\n(Velký potlesk z pléna)\nDámy a pánové, chtěl bych tento projev zakončit citováním prezidenta první Republiky Gruzie, Noe Žordanii. Jak možná víte, Gruzie byla první evropskou sociálně-demokratickou republikou, která byla vyhlášena v roce 1918, a my jsme na to velmi hrdí. Máme silná práva žen a jiná silná sociální práva zakotvená v ústavě. Několik dnů předtím, než Rudá armáda napadla Gruzii, Žordania vysvětlil naši evropskou volbu: \"Co si bereme z kulturního oblouku klenoucím se nad evropskými národy? Více než 2 000 let národní kultury, demokratický systém a přírodní bohatství.\"\nRusko nám nabídlo šanci vrátit se a žít jako vojáci. Řekli jsme Rusku, že jdeme do Evropy a chceme, aby Rusko spolu s námi směřovalo k Evropě. Dnes se na vás obrací další gruzínský prezident se stejným poselstvím lásky k evropským myšlenkám a hodnotám. Je vzácné, dostane-li národ v historii dvakrát stejnou příležitost. Dnes jsem vám přišel říci, že se této příležitosti chopíme a učiníme vše, co je v našich silách, abychom naplnili svůj evropský osud.\nPředseda\nPane prezidente Saakašvili, vaše dnešní sdělení bylo velmi důležité pro nás pro všechny, ale i z hlediska budoucího summitu OBSE v Astaně v Kazachstánu, který se má konat za týden ve dnech 1. a 2. prosince. Především bylo mimořádně důležité pro celý váš region, Kavkaz, pro jižní i severní Kavkaz. Vždy jsme věděli, že jste odvážný člověk, nyní můžeme navíc říci, že jste i člověk rozvážný. Odvaha a rozvážnost by vždy měly jít ruku v ruce.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Zmiana Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w odniesieniu do mechanizmu stabilizacyjnego dla państw członkowskich, których walutą jest euro (debata) \nPrzewodniczący\nKolejnym punktem porządku obrad jest sprawozdanie, sporządzone przez pana posła Broka i pana posła Gualtieriego w imieniu Komisji Spraw Konstytucyjnych, w sprawie zmiany Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w odniesieniu do mechanizmu stabilizacyjnego dla państw członkowskich, których walutą jest euro (00033/2010 - C7-0014/2011 - 2010/0821/NLE).\nElmar Brok\nPanie Przewodniczący, Pani Komisarz, Panie Komisarzu, Szanowni Państwo! Euro to duży sukces. Jest to jedna z najstabilniejszych walut na świecie i na rynkach radzi sobie lepiej niż dolar. Możemy zauważyć, że dane gospodarcze ze Stanów Zjednoczonych są dużo gorsze niż w przypadku Europy. Zważywszy jednak na to, że nie mamy jednakowych warunków, widzimy nadal, że poszczególne części strefy euro, poszczególne państwa członkowskie przeżywają trudności i musimy na nie zareagować.\nPrawdą jest, że upadek euro byłby niezwykle kosztowny dla nas wszystkich w zglobalizowanym systemie i chcę jasno powiedzieć, że mój kraj - który czasem przedstawia się tak, jakby miał ponieść największe ofiary - jest głównym beneficjentem lub należy wspólnie z innymi do największych beneficjentów euro. Nie dokonujemy więc tutaj samopoświęcenia. Raczej działamy także we wspólnym interesie wszystkich państw - dużych i małych, bogatych i ubogich - i musimy pokazać nasze zjednoczenie.\nMusimy też jasno zaznaczyć, że dla naszej wiarygodności musimy przedstawić wspólny front. Nie możemy pozwalać na to, by taka agencja ratingowa jak Moody's z dnia na dzień obniżała rating danego kraju o trzy poziomy. Kiedy to się dzieje, znów znajdujemy się w kłopotliwej sytuacji ze względu na naciski ze strony Stanów Zjednoczonych. I znowu musimy być w stanie bardziej zdecydowanie okazać nasze zjednoczenie. Miło mi zatem stwierdzić, że staramy się w trojaki sposób stworzyć warunki naszej wiarygodności. Są to: zacieśnienie paktu stabilności i wzrostu, przy większych możliwościach interwencji; wzmocnienie roli Komisji oraz system wczesnego ostrzegania, europejski semestr, w ramach którego należy obserwować na wczesnym etapie, czy i w jakim stopniu państwa członkowskie mogą przestrzegać i przestrzegają dyscypliny budżetowej. Wszystko to wzmacnia nasze zdolności, abyśmy nie znaleźli się ponownie w sytuacji takiej jak obecna, i umożliwi nam osiągnięcie trwałej wiarygodności.\nPo drugie nie możemy przezwyciężyć obecnego kryzysu jedynie przez stosowanie dyscypliny budżetowej. Z tej pułapki zadłużenia wydobędziemy się jedynie dzięki kombinacji dyscypliny budżetowej i wzrostu gospodarczego. Ze tego względu mają sens wysiłki na rzecz propagowania wzrostu i konkurencyjności. Jestem zadowolony z tego, że propozycje w tej dziedzinie ulegają obecnie lekkiej modyfikacji, aby nie opierały się wyłącznie na podejściu międzyrządowym, ale w coraz większym stopniu były zintegrowane z metodą wspólnotową, w której Unia Europejska posiada istotne kompetencje. W wyniku tego wiele obaw, które słusznie podnosiliśmy w tym Parlamencie w odniesieniu do określonej propozycji, powoli się rozwiązuje. Przecież te dwa czynniki - konkurencyjność i dyscyplina budżetowa - idą ze sobą w parze.\nTrzecia kwestia, którą chcę poruszyć, to zmiana Traktatu, do której utorowaliśmy drogę i o której Rada Europejska może dopiero zadecydować 24 marca, jeśli do tego czasu wydamy nasza opinię. Zaproponowano zmianę art. 136 ust. 3 Traktatu. Pan poseł Gualtieri, ja sam oraz Komisja Spraw Konstytucyjnych uważamy, że lepiej będzie zmienić art. 136 ust. 1, nadając mu brzmienie, które w większym stopniu będzie spełniało nasze potrzeby.\nWiemy jednak też, że to podejście może być trudniejsze do wdrożenia, ponieważ ze względu na kwestie polityczne i na czas, naszym celem powinno być zastosowanie procedury uproszczonej i nie należy przeprowadzać referendów. Jeżeli z podanych przyczyn nie będzie to możliwe, powinniśmy przynajmniej zadbać o to, by Rada podjęła zobowiązanie wskazujące wyraźnie, że podejście międzyrządowe nie oznacza w tym przypadku, że zostaną utworzone nowe trwałe struktury w Unii Europejskiej, ale nadal, tak jak w przeszłości, będą stosowane jedynie jako metoda w razie konieczności wprowadzenia poważnych zmian. Należy zatem przestrzegać tych warunków w celu stworzenia możliwości połączenia wydarzenia transferu metody wspólnotowej i w celu przeprowadzenia tego rodzaju udoskonalenia w taki sposób, byśmy mogli działać w sposób wspólnotowy w dłuższej perspektywie.\nOznacza to, że my także widzimy słabości podejścia międzyrządowego. Podejście międzyrządowe oznacza brak lub prawie całkowity brak legitymacji parlamentarnej i stąd całkowitą niemożność działania w wielu obszarach ze względu na wymóg jednomyślności. Oznacza to, że rozwiązanie wspólnotowe - \"metoda Monneta” - jest także zawsze bardziej uprawnione i daje większą możliwość działania. Nie powinniśmy o tym zapominać w tej debacie.\nParlament Europejski chce stworzyć warunki do tego, abyśmy w działaniach podejmowanych w różnych dziedzinach powrócili do podejścia polegającego na wykorzystaniu instytucji wspólnotowych. Kwestia ta nieszczególnie leży w gestii Parlamentu Europejskiego, gdyż jeśli idzie o podejście międzyrządowe, nasze prawo ogranicza się co najwyżej do konsultacji. Chodzi raczej o większe zaangażowanie ze strony Komisji, która wykonuje prace przygotowawcze, dokonuje oceny i przedstawia wnioski. Komisja powinna także przedstawić wniosek dotyczący rozporządzenia dotyczącego tych spraw w celu włączenia ich do prawa wspólnotowego.\nMam nadzieję, że Rada Europejska jest gotowa - tu witam pana Corbetta, przedstawiciela Rady Europejskiej - stworzyć niezbędne warunki w rozmowach z nami do 24 marca i przedstawić Parlamentowi zapewnienie, że podejście to można wykorzystywać w sposób umożliwiający rozsądne podejmowanie koniecznych kroków i skutkujący naszą wspólną odpowiedzialnością.\nRoberto Gualtieri\nPanie Przewodniczący, Szanowni Państwo! Bez przesady można powiedzieć, że to historyczny moment w procesie budowania Europy. Kryzys gospodarczy jasno wykazał, że wspólna waluta wymaga rzeczywistego zarządzania gospodarczego na szczeblu europejskim i po raz pierwszy podejmowane są w tym kierunku ważne i innowacyjne kroki.\nJednocześnie obserwujemy niebezpieczną tendencję by nadać temu zarządzaniu odcień międzyrządowy, co nie tylko stanowi zagrożenie dla struktury instytucjonalnej Unii Europejskiej, ale także przyczyni się do nieskuteczności nowych mechanizmów.\nStały mechanizm stabilizacyjny stanowi zatem kwestię o symbolicznym i kluczowym znaczeniu. Rzeczywiście, z jednej strony ustanowienie stałego mechanizmu stabilizacyjnego to decydujący i ważny krok naprzód. Parlament popiera tę decyzję, chociaż trzeba podkreślić, że nie wyklucza ona możliwości użycia nadzwyczajnych mechanizmów solidarności, takich jak mechanizmy, które są obecnie stosowane w oparciu o artykuł 122.\nZ drugiej zaś strony, skoro ustanowienie trwałego mechanizmu jest pozytywne, Rada Europejska postanowiła utworzyć mechanizm czysto międzyrządowy, pozbawiając tym samym instytucje europejskie w niepowtarzalny sposób jakiejkolwiek roli, również w trakcie procedury prowadzącej do ustanowienia tego mechanizmu.\nMoże to między innymi doprowadzić do sporów w trakcie procesu ratyfikacyjnego na temat tego, czy uproszczona procedura jest właściwa, zwłaszcza, że niewątpliwie ograniczenie kompetencji Unii Europejskiej wymagałoby zwykłej procedury zmiany. Mając ponadto na uwadze, że w Traktacie stwierdza się wyraźnie dwie sprawy: to, że polityka monetarna państw członkowskich, których walutą jest euro, podlega wyłącznym kompetencjom Unii Europejskiej i państwa członkowskie muszą skoordynować swoją politykę gospodarczą w obrębie Unii, gdyż zgodnie z postanowieniami Traktatu mechanizm działający całkowicie poza instytucjonalną strukturą Unii Europejskiej byłby niezbyt zgodny z tymi zasadami, a zatem skutkowałby zmniejszeniem uprawnień Unii Europejskiej, co byłoby sprzeczne z zasadami procedury uproszczonej. Problem ten mogłyby podnieść także liczne parlamenty europejskie w trakcie procedury ratyfikacyjnej, która, jak wiemy, będzie złożonym i ryzykownym procesem.\nZ tego też powodu Parlament wolałby inną, właściwszą pod względem instytucjonalnym i mniej ryzykowną z politycznego punktu widzenia procedurę, taką jak ta przewidziana w art. 352, samą lub w powiązaniu z procedurą określoną w art. 136. W sprawozdaniu stwierdzono to czarno na białym, ale woleliśmy skoncentrować się na sprawach merytorycznych, a nie proceduralnych, aby wypracować realne i zarazem zdecydowane podejście.\nPodstawową sprawą jest to, że państwa członkowskie utworzą stały fundusz stabilizacyjny, ponieważ tak postanowiły, przy czym może on także stanowić podwaliny nowej struktury poza instytucjami UE albo może być \"międzyrządowym wagonem” w pociągu Unii Europejskiej podążającym po torach prawa europejskiego.\nParlament pragnie włożyć swój wkład, ponieważ opowiadamy się za drugą z tych dwóch dróg. W naszym sprawozdaniu zwracamy się zatem o przestrzeganie dwóch warunków: wniosek dotyczący zmiany należy przeformułować tak, aby podział tego mechanizmu podlegał w jakiś sposób procedurze UE, lub tak, aby instytucje UE były ściśle zaangażowane w praktyczne wdrażanie tego mechanizmu oraz, przede wszystkim, w określenie warunków.\nJakie zasady i przepisy należy ustanowić na potrzeby świadczenia pomocy? Kto je ustanowi i w jaki sposób? Do tego celu potrzebujemy rozporządzenia zgodnie ze zwykłą procedurą ustawodawczą i oczekujemy na skonsultowanie tych kwestii z Radą Europejską i państwami członkowskimi.\nMaroš Šefčovič\nwiceprzewodniczący Komisji - Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo! W obecnym wzajemnie powiązanym świecie żaden kraj nie uniknie konsekwencji tego, co dzieje się u jego sąsiadów.\nWystarczy popatrzeć na wydarzenia w Afryce Północnej i na debatę, która właśnie zakończyła się w tym Parlamencie i sądzę, że to, co jest prawdą w polityce dotyczy również ekonomii.\nKryzys pokazał, jak wielkie jest ryzyko zakażenia, szczególnie w krajach strefy euro, kiedy jedno państwo członkowskie znajdzie się w poważnych kłopotach gospodarczych, i jak szybko rozprzestrzenia się to na resztę państw.\nW ubiegłym roku okazaliśmy naszą determinację, aby uczynić wszystko, co niezbędne w celu obrony wspólnej waluty. Tymczasowe instrumenty takie jak Europejski Instrument Stabilności Finansowej i europejski mechanizm stabilizacji finansowej dowiodły swojej wartości, ale nadszedł czas na trwałe rozwiązanie.\nAby uzupełnić nasz wzmocniony system zarządzania gospodarczego, uruchomiony w styczniu tego roku wraz z pierwszą roczną wizją wzrostu gospodarczego, musimy ustanowić solidny mechanizm instytucjonalny i finansowy w celu uporania się z możliwymi przyszłymi kryzysami.\nDlatego też Komisja popiera ograniczoną zmianę art. 136 Traktatu. Wiem, że niektórzy z Państwa są rozczarowani tym podejściem. Muszę powiedzieć, że Komisja podziela Państwa rozczarowanie. Podobnie jak obaj sprawozdawcy, pan poseł Brok i pan poseł Gualtieri - którym bardzo dziękuję za doskonałą współpracę nad tymi dokumentami - oraz, jak jestem pewien, większość w Parlamencie, my też wolelibyśmy, żeby Unia całkowicie panowała nad tym stałym mechanizmem.\nRozumiemy jednak, dlaczego członkowie strefy euro opowiedzieli się za mechanizmem międzyrządowym na tym etapie. Reszta zapewniała jednak, że Komisja będzie w pełni zaangażowana w pracę na rzecz ustanowienia przyszłego mechanizmu stabilizacji wraz z ministrami finansów strefy euro i w razie potrzeby jesteśmy gotowi wnieść nasze doświadczenie w zarządzanie funduszem stabilizacji, tak jak uczyniliśmy to w przypadku Grecji i Irlandii.\nJednocześnie Komisja będzie zwracać baczną uwagę na zapewnienie, by kompetencje EU nie doznały żadnego uszczerbku.\nW szczególności, chociaż europejscy szefowie państw lub rządów uzgodnili, że art. 122 podstawy prawnej europejskiego mechanizmu stabilizacji finansowej nie należy dłużej wykorzystywać do utrzymywania stabilności finansowej w całej strefie euro, to przewodniczący Barroso, jak Państwu wiadomo, nie podpisał się pod tą deklaracją. Nie mówimy zatem o konkluzjach Rady Europejskiej, ale o stanowisku szefów państw lub rządów w tej kwestii. Komisja uważa to za czysto polityczną deklarację, która nie narusza kompetencji UE.\nKomisja podejmie także wszelkie niezbędne środki, zarówno ustawodawcze, jak i inne, aby zapewnić funkcjonowanie tego mechanizmu w pełnej zgodności z odpowiedzialnością UE za koordynowanie polityk gospodarczych i finansowych we wszystkich państwach członkowskich i za nadzór nad tymi politykami.\nJean-Paul Gauzès\nPanie Przewodniczący, Panie Urzędujący Przewodniczący Rady, Panie Komisarzu! Jako sprawozdawca komisji opiniodawczej z ramienia Komisji Spraw Gospodarczych i Monetarnych zgadzam się oczywiście z tym, co powiedział pan poseł Brok.\nChciałbym tylko zwrócić Państwa uwagę na dwie sprawy: ważną sprawą jest dzisiaj posiadanie pewności prawnej. Innymi słowy, nie należy toczyć ciągłej debaty dotyczącej podstaw prawnych działania, jakie może zostać podjęte na szczeblu europejskim, niezależnie od tego, czy chodzi o działanie o charakterze międzyrządowym czy wspólnotowym; oczywiście preferujemy działanie wspólnotowe.\nDlaczego potrzeba nam tej pewności prawnej? Ponieważ Europa i strefa euro znajdują się pod stałą presją ze strony rynków. Nie możemy zniszczyć rynków, ale możemy spróbować je kontrolować. By to uczynić, musimy wyeliminować niepewność, decyzje, które odkładamy z dnia na dzień, i musimy przestać bezustannie zastanawiać się, czy możemy podejmować decyzje czy też nie.\nJest to zatem sprawa pilna, Panie Komisarzu, aby wziął Pan pod rozwagę żądania Parlamentu i abyśmy my z kolei szybko dokonali zmiany Traktatu, żeby zagwarantować tę pewność prawną, która jest niezbędna do skutecznego reagowania na trudną sytuację gospodarczą, w jakiej się znaleźliśmy.\nEdward Scicluna\nPanie Przewodniczący! Wszyscy się zgadzamy co do potrzeby wprowadzenia stałego mechanizmu stabilizacji dla krajów ze strefy euro. Mechanizm ma służyć uruchomieniu finansowania na ściśle określonych warunkach na rzecz państw członkowskich ze strefy euro, które borykają się z poważnymi problemami finansowymi, w celu zapewnienia stabilności euro. Problem polega na tym, że chociaż wszyscy są przychylni tej koncepcji, to nie znalazła ona odzwierciedlenia w żadnym wniosku Rady. Mamy wniosek, w którym wyjaśnia się, czemu i kto ma finansować ten mechanizm, ale nie określa się w nim, kto miałby z niego korzystać. Parlament robi to, czego nie zrobiła Rada: wyraźnie wskazuje beneficjentów i określa, że mechanizm ten trzeba stosować wobec wszystkich państw członkowskich, a nie tylko do całej strefy euro. Co się dzieje w razie zaistnienia sytuacji kryzysowej w małym kraju, który nie jest na tyle duży, by móc negatywnie wpływać na siłę euro jako waluty? W obecnym kształcie wniosek Rady nie zawiera żadnych prawnych gwarancji dostępu kraju znajdującego się w takiej sytuacji do omawianego mechanizmu. Małe państwa członkowskie będą zapewniały wkład do tego funduszu, lecz nie będą mogły uzyskać do niego dostępu w razie kryzysu finansowego. To niedopuszczalne i naruszałoby zasadę solidarności, którą Unia Europejska uosabia. To tak, jakby opłacać polisę ubezpieczeniową, która nigdy się nie zwróci. Dlatego popieram przedmiotowe sprawozdanie, w którym wyraźnie się stwierdza, że żadnego państwa członkowskiego ze strefy euro, zapewniającego wkład do tego funduszu, nie można pozostawić na uboczu z uwagi na jego niewielkie rozmiary. Po drugie należy poruszyć kwestię stóp procentowych, których nie należy obliczać na podstawie karnych stawek, jak to ma miejsce w przypadku Irlandii i Grecji. Rada musi zatem przeanalizować tę kwestię w związku z ust. 14 i mieć na uwadze stosowne programy Komisji, takie jak instrument dla bilansów płatniczych i pomoc makrofinansowa. To niepokojące, że w tak ważnej sprawie przyjmuje się tylko podejście międzyrządowe. Komisja musi być zaangażowana, aby mogła sformułować przepisy, które będą regulowały i wdrażały ten mechanizm, umożliwiając również jego monitorowanie. Dlatego jestem bardzo zadowolony z wykonanej przez Parlament pracy nad tym wnioskiem i uważam, że ważne jest, aby Rada przyjęła propozycje Parlamentu w ich obecnym kształcie, uzgodnione w ramach dwóch komisji parlamentarnych.\nPaulo Rangel\nPanie Przewodniczący! Uważam, że przede wszystkim należy zwrócić tu uwagę na to, co powiedział mój kolega, pan poseł Brok, na temat zaangażowania instytucji UE oraz oczekiwań Parlamentu w kwestii działań Rady w związku z przedmiotowym sprawozdaniem: a mianowicie, że sprawę stałego mechanizmu stabilizacyjnego w ramach funduszu stabilizacyjnego należy rozwiązać, angażując instytucje UE oraz stosując metodę wspólnotową. Sprawozdanie zawiera szczególne wezwanie do takiego zaangażowania, przy jednoczesnym poszanowaniu roli Komisji. To zasadnicza sprawa dla Parlamentu i uważam, że również dla samego mechanizmu.\nDruga i bardzo ważna dla nas sprawa to taka, że fundusz stabilizacyjny jest tylko jednym z czynników. Zarządzanie gospodarcze i ewentualnie sprawy UE to inne czynniki, które składają się na rozwiązanie problemu kryzysu finansowego i gospodarczego, jakiego aktualnie doświadczają niektóre państwa członkowskie strefy euro, w związku z czym Rada powinna mieć świadomość, że za sprawą samego funduszu nie rozwiąże się wszystkich problemów i trzeba go zintegrować z mechanizmami zarządzania gospodarczego oraz strategią na rzecz wzrostu gospodarczego \"Europa 2020”.\nPowiedziawszy to, chciałbym zwrócić szczególną uwagę na trzy bardzo ważne punkty omawianego sprawozdania: punkt 6 dotyczący wszystkich państw członkowskich, niezależnie od ich wielkości; punkt 12, w którym stwierdza się, że żadne państwo członkowskie nie może być pozbawione dostępu do funduszu z powodu swojej wielkości; oraz punkt 14, który uważam za najważniejszy, ponieważ z jednej strony stwierdza się w nim, że stopy procentowe oferowane w ramach stałego mechanizmu stabilizacyjnego powinny być korzystne, co zapobiegnie takim sytuacjom jak ma to obecnie miejsce w przypadku Grecji i Irlandii, w której pomoc z UE czy Międzynarodowego Funduszu Walutowego nie rozwiązuje ich problemów. Dla przezwyciężenia kryzysów finansowych w najsłabszych państwach członkowskich bardzo ważne jest, aby zapewnić korzystne warunki i zabezpieczenie bez marży wykraczającej poza koszty finansowania.\nEnrique Guerrero Salom\nPanie Przewodniczący! Chciałbym podkreślić znaczenie konsultacji, które Parlament musi przeprowadzić. Jest to pierwsza reforma Traktatu z Lizbony od czasu jego przyjęcia i wejścia w życie. To krok na drodze do zapewnienia zarządzania gospodarczego w Unii i prawdopodobnie pierwszy przykład na to, w jaki sposób ewentualne przyszłe reformy Traktatu obejmą niektóre elementy tego gospodarczego zarządzania.\nUważam, że Parlament musi uczynić, co trzeba do ustanowienia tego mechanizmu stabilizacji finansowej i do jego uruchomienia, podejmując jednocześnie wszystkie konieczne działania w możliwie najlepszy i pożądany sposób.\nPotrzebujemy mechanizmu stabilnego, który będzie zapobiegał spekulacjom i zniechęcał do nich, oraz który będzie mógł reagować, kiedy zajdzie taka konieczność. Powinien to być mechanizm bezpieczny, posiadający podstawę prawną, której nie posiada dzisiejszy mechanizm tymczasowy, jak też charakteryzujący się efektem skali.\nPopieram zatem procedurę uproszczoną, chociaż wolałbym, aby to był wyjątek; aby reformy przybrały inną postać; aby elementy unijne włączono do zarządzania na szczeblu międzyrządowym z zachowaniem podstawowej roli Komisji; i wreszcie, aby Parlament miał coś do powiedzenia w kwestii rozliczalności.\nI wreszcie mamy nadzieję, że po przyjęciu naszego sprawozdania przez Komisję Spraw Konstytucyjnych Rada wysłucha naszych żądań, gdyż uważamy, że w ten sposób umocni się ten stały mechanizm stabilizacyjny, przyczyniając się tym samym do gospodarczego zarządzania Unią.\nAndrew Duff\nw imieniu grupy ALDE - Panie Przewodniczący! Premier powiedział nam, że powinniśmy uczynić wszystko, co konieczne, aby ustabilizować euro, ale w rzeczywistości trzeba zrobić tylko minimalny krok.\nGrupa liberałów uważa, że jest to zaledwie pierwszy krok wśród całej serii środków, które mogą doprowadzić do zapewnienia spójnego i wiarygodnego zarządzania gospodarczego. Zasadniczym warunkiem jest oczywiście takie opracowanie mechanizmu, aby w przyszłości można go było w pełni włączyć do systemu unijnego. To ważne, aby na straży tego mechanizmu stała Komisja, a przede wszystkim, aby przepisy regulujące jego funkcjonowanie, w tym ściśle określone warunki jego zastosowania, zawarto w rozporządzeniu opracowanym przez Komisję i zatwierdzonym przez Parlament i Radę w ramach procedury współdecyzji.\nTo pierwsza istotna zmiana traktatu z Maastricht, jeśli chodzi o unię gospodarczą i walutową. To bardzo ważne, abyśmy ją dobrze przeprowadzili. Ufam panom Brokowi i Gualtieriemu, jeśli chodzi o dalsze negocjacje w imieniu Parlamentu, które będą prowadzone przed 24 marca.\n(Mówca zgodził się odpowiedzieć na pytanie zadane przez podniesienie niebieskiej kartki, zgodnie z art. 149 ust. 8 Regulaminu)\nWilliam\nPanie Przewodniczący! Chciałbym zadać mówcy następujące pytanie: jaki jego zdaniem UE i Komisja Europejska mają mandat do zarządzania gospodarczego? Czy mówca nie zgodziłby się z twierdzeniem, że w przypadku braku mandatu partia, którą reprezentuje, nie byłaby ani liberalna ani demokratyczna?\nAndrew Duff\nPanie Przewodniczący! Chciałbym powiedzieć panu posłowi Williamowi (hrabiemu) Dartmounth, że mandat do budowania unii gospodarczej i walutowej został wyraźnie ustanowiony traktatem z Maastricht, był negocjowany przez konserwatywny rząd Wielkiej Brytanii, po czym kilkakrotnie potwierdził go parlament westminsterski. Chciałbym powiedzieć, że brytyjscy posłowie są w ogromnym błędzie, jeżeli uważają, że mogą sobie pogrywać z przyszłością jednej waluty.\nGerald Häfner\nPanie Przewodniczący, Szanowni Państwo! Uważam, że z całą powagą możemy powiedzieć, iż znaleźliśmy się w Europie na skrzyżowaniu, na którym dwa poważne kryzysy wymagają od nas podjęcia jednoczesnych działań.\nPierwszy z nich to kryzys gospodarczy i finansowy oraz związany z nim kryzys waluty euro - uważam, że dramatyczne konsekwencje jednostronnego i niezrównoważonego modelu rozwoju opartego na zadłużeniu i konsekwencje deregulacji coraz bardziej zakłócały zrównoważony rozwój oraz spójność społeczną i możliwość zapewnienia państwowym budżetom potencjału stanowiącego podstawę tego rozwoju i spójności.\nInny poważny kryzys, którego nie jesteśmy tak świadomi, a który ja osobiście dostrzegam, to kryzys legitymacji demokratycznej wynikający z faktu, że możemy podejmować coraz więcej decyzji poza państwem narodowym, a ponieważ nie skutkuje to większą, ale wręcz mniejszą demokracją, tracimy tym samym przyzwolenie i akceptację ze strony naszych obywateli. Powinniśmy zatem bardzo ostrożnie rozważyć nasze działania.\nUważamy, że potrzebujemy mechanizmu stabilizacyjnego, gdyż aktualny nie jest wystarczający, ponieważ jest ukierunkowany na objawy, a nie przyczyny. Interwencja jest jednostronna i wpływa na wydatki publiczne, wynagrodzenia, uposażenia, emerytury oraz opiekę społeczną. Nie stawia się czoła zgromadzonym i nadal gromadzonym ogromnym zyskom ze spekulacji oraz coraz bardziej nierównomiernemu podziałowi bogactw i dochodów w Europie. Nie zaglądamy do kieszeni tych, którzy zgromadzili zyski z takich spekulacji, a to znaczy, że nie posuwamy się wystarczająco daleko.\nMoja druga uwaga dotyczy tego, że to co tu robimy zmierza do ustanowienia mechanizmu z pominięciem metody wspólnotowej. Europa jest jednak dokładnie wzorem na to, w jaki sposób można oprzeć taką współpracę państw wynikającą z ich własnej inicjatywy na społecznej spójności i szerzej zakrojonej demokracji. Za sprawą Traktatu z Lizbony obiecywaliśmy, że przyszłe zmiany Traktatu będą poddawane szeroko zakrojonej demokratycznej debacie. Teraz, dokonując pierwszej zmiany Traktatu, czynimy coś wręcz przeciwnego. Chcemy tego mechanizmu stabilizacyjnego, ale nie chcemy, aby wprowadzono go kosztem europejskiej demokracji i udziału obywateli czy też kosztem rezygnacji z metody wspólnotowej. Nie chcemy, aby przybrał formę powrotu do Europy międzyrządowej, ale chcemy, by stanowił krok na drodze do wspólniejszej Europy, którą charakteryzuje większe zaangażowanie obywateli oraz szerzej zakrojona demokracja.\nW związku z tym złożyliśmy poprawki, które dotyczą zarówno treści, jak i metodologii. Jesteśmy w ścisłym kontakcie ze sprawozdawcami. Postanowiliśmy nie przeprowadzać dzisiaj głosowania końcowego. Mam nadzieję, że dokonany w ostatnich dniach postęp w ostatecznym rozrachunku pozwoli nam wyrazić zgodę na zatwierdzenie. Wyrazimy ją jednak tylko wówczas, gdy pakt ten zapewni nam postęp, a nie doprowadzi do uwstecznienia, jeśli chodzi o budowę wspólnej, demokratycznej i społecznej Europy.\nAshley Fox\nw imieniu grupy ECR - Panie Przewodniczący! Moja grupa jest szczęśliwa, że może poprzeć zmianę Traktatu zaproponowaną przez państwa członkowskie. Popieramy ją, ponieważ chcemy przetrwania euro i dobrobytu w krajach, które korzystają z tej waluty. My, obywatele Wielkiej Brytanii, cieszymy się, że nie jesteśmy w strefie euro, ale dobrze życzymy tym, którzy w niej są.\nChociaż popieramy tę zmianę Traktatu, to jednak nie popieramy przedmiotowego sprawozdania, ponieważ zawiera ono wykaz zbędnych, wymyślonych w ostatniej chwili zmian. To naprawdę szkoda, że Parlament tak postępuje.\nPostawa taka jest tym bardziej szokująca, że mamy głosować nad tą opinią zaledwie kilka godzin przed formalnym zatwierdzeniem zmiany Traktatu przez Radę. Czy rzeczywiście ktoś tu wierzy, że Rada nas słucha? Jeżeli Parlament chce być traktowany poważnie, musimy przestać się popisywać i zacząć pracować na rzecz obywateli naszych państw członkowskich.\nLothar Bisky\nPanie Przewodniczący! Dla mnie to niezwykłe, że wśród większości grup na tej sali panuje taki niepokój w związku z zatwierdzeniem zastosowania przyspieszonej procedury mającej na celu zmianę art. 136 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. W przedmiotowym sprawozdaniu wyraźnie potwierdzono nasze oczekiwania jako posłów do PE, którzy nie chcą, aby przyszły mechanizm zarządzania kryzysem skutkował utworzeniem równoległych struktur poza Unią, jak też chcą parlamentarnego demokratycznego nadzoru na wszystkich etapach. W moim przekonaniu tego właśnie trochę brakuje, jeśli chodzi o pogląd na daną sprawę.\nPan Barroso wyjaśnił wczoraj, że popiera zarówno cel spójności społecznej w Unii, jak i metodę wspólnotową. Wszyscy mówcy zgodzili się z nim. Uderza mnie jednak, że nie wyrażono tego jak do tej pory w formie projektu rezolucji i czegoś tu brakuje. Mieliśmy - lub nie - układ między panią Merkel a panem Sarkozym. To budzi moją nieufność i powoduje pewien sceptycyzm.\nDla mojej grupy to oczywiste, że nie możemy zgodzić się na żadną politykę, która miałaby skutkować konsolidacją budżetu przy pomocy kolejnych cięć w sferze socjalnej. Parlament Europejski musi jako pierwszy zabierać głos w kwestii konkretnych propozycji dotyczących przyszłej unijnej polityki gospodarczej i walutowej oraz powiązanych mechanizmów, gdyż tematyka ta stanowi sedno jego działalności. Z kolei decyzji o tak podstawowym znaczeniu nie można podejmować w oparciu o zasadę \"Europa według dekretów”, ale zgodnie z metodą ustanowioną na mocy Traktatu.\nMoja grupa nie może zatem zagłosować za przyjęciem tego sprawozdania, które zawiera wiele pozytywnych aspektów. W końcu mimo nieustannych zapewnień, że sytuacja przedstawia się inaczej, to stanowiłoby oczywisty precedens.\nGodfrey Bloom\nw imieniu grupy EFD - Panie Przewodniczący! Zasiadam tu już sześć i pół roku i na Boga słyszałem niejedną brednię. Nigdy jednak nie słyszałem takich bzdur, jakich wysłuchuję dzisiaj.\nWiele lat temu wygłaszałem na ten temat wykład na Uniwersytecie w Cambridge i proponowałbym zapoznanie się z fragmentami mojego ówczesnego wykładu. Wydaje się, że nikt z Państwa nie rozumie koncepcji międzynarodowej waluty. Dość interesujący był pan Brok, który nie przestaje rozmawiać przez telefon, ponieważ przybył tu tylko po to, aby wysłuchać siebie samego. Rozpoczynając tę debatę, stwierdził, że euro było dużym sukcesem. Można się zastanawiać, na jakiej planecie żyje pan Brok. O Boże! Toż to totalna katastrofa.\nJeżeli pan Brok uważa, że to taki sukces, to proponuję mu, aby przemówił do milionów bezrobotnych, młodych ludzi, głównie na Półwyspie Iberyjskim, na południu Włoch i w innych częściach Europy, którzy cierpią z powodu tej haniebnej, fałszywej i podstępnej waluty, wciśniętej siłą do gardła obywatelom Europy wbrew ich woli.\nBrakuje tu mandatu. Panie Pośle Duff, który podnosi niebieską kartkę! Niech mi będzie wolno powiedzieć Panu, że brakuje tu mandatu. Nie ma mandatu, aby tak postępować. Obywatelom brytyjskim nikt nie dał się wypowiedzieć na temat tego całego interesu, jakim jest Unia Europejska, ani im ani nikomu innemu. Jest tylko jeden sposób, w jaki można zapewnić przetrwanie tej absurdalnej waluty, która rozprzestrzenia się na różne gospodarki na tle nieudanych ideałów - i jeżeli rozumiałby Pan w jakimkolwiek stopniu koncepcję międzynarodowej waluty, powinien Pan zrozumieć również, że tym sposobem jest finansowa, centralna, statystyczna polityka fiskalna. Jeżeli uważa Pan, że ma Pan do tego prawo, kompromituje się Pan i jest Pan zwykłą szują.\n(Mówca zgodził się odpowiedzieć na pytanie zadane przez podniesienie niebieskiej kartki, zgodnie z art. 149 ust. 8 Regulaminu)\nAndrew Duff\nPanie Przewodniczący! Chciałbym tylko zapytać Pana Blooma, jak jego ostrą krytykę odebrano w Cambridge. Nie mogę sobie wyobrazić ekonomistów, którzy tolerowaliby takie bezmyślne i niepohamowane bzdury. Chciałbym zadać mu jeszcze kilka pytań: czy nie zauważa bezrobocia w Wielkiej Brytanii? Czy wie o nadmiernym deficycie Wielkiej Brytanii? Czy obojętny mu jest fakt, że inflacja w Wielkiej Brytanii jest większa niż w strefie euro, a funt jest bardzo słabą walutą?\nGodfrey Bloom\nPanie Przewodniczący! Muszę powiedzieć Panu Duffowi, że wówczas, w połowie lat dziewięćdziesiątych, niektórzy ekonomiści odnosili się do moich poglądów nieco sceptycznie. Widuję ich niekiedy na roboczych kolacjach i większość z nich podchodzi do mnie i mówi: \"o mój Boże, miał Pan rację”.\nI na Boga, mam rację! Trafiłem w samo sedno, czyż nie?\n(Oklaski)\nAndrew Henry William Brons\nPanie Przewodniczący! Wśród Brytyjczyków panuje pokusa, aby mechanizm stabilizacji traktować jak coś, co nas nie dotyczy, tylko dlatego, że nie jesteśmy w strefie euro. Sądzę, że to duży błąd.\nNie ma wątpliwości, że jest wielu polityków z Wielkiej Brytanii, zarówno tu, jak i w kraju, którzy chcieliby przystąpienia Wielkiej Brytanii do strefy euro. Wszystkie partie zobowiązały się do przeprowadzenia referendum przed podjęciem jakiejkolwiek próby przystąpienia do strefy euro, ale wszyscy wiemy, jaką wartość mają obietnice przeprowadzenia referendum w Wielkiej Brytanii. Zarówno Partia Pracy, jak i Partia Konserwatywna zobowiązały się do przeprowadzenia głosowania w sprawie traktatu lizbońskiego. Druga z tych partii wymigała się od tego, zadając kłam, że traktat konstytucyjny i traktat lizboński to dwie różne sprawy; wymigała się z tego obowiązku, twierdząc, że traktat lizboński już ratyfikowano i nie ma możliwości przeprowadzenia referendum. Ponadto obecny rząd zdecydował o nieprzeprowadzaniu referendum w sprawie tej zmiany Traktatu.\nProponowana zmiana Traktatu zakłada duże zaangażowanie w mechanizm stabilizacji tych krajów, które nie są w strefie euro. Cały mechanizm stabilizacji to oczywiście przyzwolenie dla wrodzonej wady eksperymentu, jakim jest waluta euro. Wartość waluty powinna odzwierciedlać wartość względną krajowego importu i eksportu - stanu gospodarki danego kraju. Jedna waluta nie może dokładnie odzwierciedlić stanu 17 czy 27 różnych gospodarek. Musimy dopilnować, aby ten katastrofalny eksperyment nie rozszerzył się na Wielką Brytanię.\nCarlo Casini\n(IT) Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo! Osobliwością wniosku Rady jest to, że po jego zatwierdzeniu utoruje on drogę dla utworzenia stałego mechanizmu stabilizacyjnego za sprawą instrumentu, jakim jest prawo międzynarodowe, zatem przy braku bezpośrednich powiązań z instytucjonalną strukturą Unii.\nFakt ten bardzo zaniepokoił Komisję Spraw Konstytucyjnych, której przewodniczę i której zadaniem jest pilnowanie spójności ram instytucjonalnych Unii. Propozycja uproszczonej procedury zmiany wywołała zatem ożywioną debatę, w której przeciwko pragmatyzmowi oraz praktycznej i realistycznej polityce podniesiono argumenty oparte na solidnych zasadach procesu europejskiej integracji.\nKrótko mówiąc, Komisja Spraw Konstytucyjnych uważa, że aby rozmyślać nad wnioskiem dotyczącym zmiany Traktatu, Parlament musi ocenić kontekst zarządzania gospodarczego, którego zakresowi podlega dany wniosek. Musimy wiedzieć coś więcej na temat powiązania przyszłego mechanizmu z istniejącymi strukturami instytucjonalnymi. Błędem byłoby tworzyć bliźniacze struktury, które w perspektywie długoterminowej groziłyby rozpadem Unii.\nPropozycje przedstawione w sprawozdaniu panów Broka i Gualtieriego mają na celu stworzenie odpowiednich powiązań między instytucjonalną strukturą Unii a nowym mechanizmem. Ponadto chciałbym podkreślić, że Rada musi traktować te kwestie jak podstawę harmonijnej współpracy między europejskimi instytucjami.\nW związku z tym zdecydowanie apeluję do Rady, aby wzięła pod rozwagę ten wymóg i przedstawiła nam swoje przemyślenia przed naszym głosowaniem, które ma się odbyć 24 marca. Czekając na pozytywne sygnały, chciałbym z całego serca podziękować za wspaniałą pracę sprawozdawcom - panu posłowi Brokowi i panu posłowi Gualtieriemu.\nProinsias De Rossa\nPanie Przewodniczący! Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że Europa potrzebuje stałego mechanizmu stabilizacyjnego. Stoczyłem wiele politycznych batalii i przeżyłem wiele referendów w ramach demokratycznego procesu podejmowania decyzji. Mam zatem poważne zastrzeżenia do proponowanego przez szefów państw ustanowienia europejskiego mechanizmu stabilizacyjnego i zarządzania nim na podstawie Traktatu.\nOstrzegam szefów państw, że jeżeli odrzucą szeroko zakrojoną zgodę tego bezpośrednio wybranego Parlamentu, to muszą sobie zdawać sprawę z poważnych konsekwencji dla Europy. Tak, potrzebujemy szybkiej decyzji, ale w przypadku sprawy o tak zasadniczym znaczeniu musimy przestrzegać postanowień traktatów. Prawdziwy problem polega na tym, że zmiana brzmienia Traktatu czy przejście na zwykłą procedurę może skutkować referendum w Irlandii. Jako demokrata reaguję na to całkiem zwyczajnie: to co z tego? Szanuję ludzi. Nie obawiam się ludzi. Irlandię uważam za dojrzałą demokrację, zdolną rozpoznać, w czym mamy największy interes, i że leży on w samym sercu Europy.\nSharon Bowles\nPanie Przewodniczący! Reakcja na państwowe aspekty kryzysu gospodarczego była powolna. Początkowo rynki karały nieodpowiednie formy reakcji. Ostatnio nastąpiła chwila wytchnienia. Teraz stopy procentowe niektórych obligacji ponownie wkraczają w niezrównoważoną strefę.\nUzgodniony pakiet ratunkowy dowiódł, że wymaga zmian i wątpię, aby kolejna próba była w stu procentach właściwa, nie wspominając już o aspektach przyszłościowych.\nPotrzebujemy zatem elastycznego stałego mechanizmu finansowania, który umożliwi wczesną interwencję, jeżeli takowa okaże się najskuteczniejszym środkiem zaradczym. To nie jest taki niedorzeczny pomysł. MFW realizuje go. Oczywiście trzeba określić granice, priorytety i zapewnić zarządzanie.\nPotrzebna nam jest zatem zmiana Traktatu, która umożliwi rozwój, a nie zmiana prowadząca do niejasności co do znaczenia \"tego, co konieczne dla całej strefy euro”, skutkującej co najmniej dyskryminacją ze względu na wielkość.\nMechanizmu stabilizacyjnego potrzebują nawet silne kraje strefy euro, a to z uwagi na wewnętrzne powiązania system bankowego i długu państwowego. Nie jest zbiegiem okoliczności, że EBC apeluje o dostatecznie duży fundusz, aby uporać się z dokapitalizowaniem banków w strefie euro.\nJeśli chodzi o stopy procentowe, trzeba zapewnić równowagę między zrównoważonym rozwojem a zagrożeniem moralnym, ale w ostatecznym rozrachunku państwa członkowskie nie mogą zaciągać pożyczek, których wartość zbytnio przekraczałaby koszty.\nVicky Ford\nPanie Przewodniczący! Zmiana Traktatu to drażliwy temat w moim państwie członkowskim, które przyjęło traktat lizboński mimo obietnic o przeprowadzeniu referendum. Rozumiem jednak, czemu kryzys w strefie euro nakłania Państwa do ustanowienia stałego mechanizmu stabilizacyjnego i chociaż Wielka Brytania nie należy do strefy euro, to chcielibyśmy, aby odnieśli Państwo ekonomiczny sukces. Z tego powodu mój rząd powiedział, że nie będzie blokował zmiany Traktatu, która jest konieczna w celu ustanowienia tego mechanizmu. Zakres przedmiotowej rezolucji jest jednak szerszy, a wiemy z historii, że mętny język skutkuje niejasnościami.\nW motywach rezolucji podniesiono koncepcję euroobligacji, mętnie sformułowaną i nieprecyzyjną. Posłowie z mojej grupy są zaniepokojeni. Czy nie oznacza to przekazania suwerennego prawa do zarządzania własnym skarbem? Co w kwestii zagrożeń o charakterze moralnym?\nPodsumowując, chcę powiedzieć, że nie zagłosujemy przeciwko językowi Traktatu uzgodnionemu przez państwa członkowskie specjalnie w celu umożliwienia utworzenia tego mechanizmu, ale nie możemy poprzeć rezolucji zawierającej tak rozmyte i mętne pojęcia.\nSøren Bo Søndergaard\n(DA) Panie Przewodniczący! Od czasu wejścia traktatu lizbońskiego w życie minęło niewiele ponad rok. My dokonujemy jednak już drugiej zmiany tego Traktatu. W gruncie rzeczy uważam, że to bardzo ciekawe, iż traktat lizboński okazał się tak kiepski, że trzeba go ciągle zmieniać. Czemu się go zmienia i w jaki sposób tego dokonujemy? Nie dokonujemy tego w drodze zwykłej procedury, ale przy pomocy specjalnej procedury przyspieszonej. Czemu? Czy dlatego, że zmiana Traktatu jest nieistotna? Nie, wręcz przeciwnie. Takie szybkie postępowanie nie daje jednak obywatelom możliwości udziału w szczegółowej debacie.\nKiedy traktat lizboński sprzedawano ludziom, jednym z podstawowych argumentów było to, że zapewni on Parlamentowi Europejskiemu większe wpływy. Proponowana zmiana będzie jednak oznaczała, że poważne decyzje można podejmować na szczeblu UE, nie dając Parlamentowi prawa głosu. Jaki będzie zatem skutek tej zmiany Traktatu? W tej kwestii całkowicie się zgadzamy z Europejską Konfederacją Związków Zawodowych (ETUC). Zmiana Traktatu utoruje drogę sterowanym odgórnie atakom na układy zbiorowe w całej Europie, skutkując tym samym gorszymi warunkami dla pracowników. Czy ktokolwiek naprawdę wierzy, że w ten sposób można zyskać poparcie obywateli dla wspólnego europejskiego projektu? Dziękuję za udzielenie mi głosu.\nMorten Messerschmidt\n(DA) Panie Przewodniczący! Czytając przedmiotowe sprawozdanie i proponowaną zmianę Traktatu pomyślałem sobie tylko, że to całkowita zniewaga - zniewaga wyborców, którzy już po raz drugi czują się całkowicie zlekceważeni w związku z Traktatem - Traktatem, który wprowadzono, nawet ich nie pytając, czy tego chcą. To zniewaga podatników, zwłaszcza tych z Europy Północnej, którzy muszą płacić za rozrzutność wielu krajów Europy Południowej. To również całkowita zniewaga południowoeuropejskich gospodarek, którym może się wydawać, że jest to kwestia braku pieniędzy w danych krajach. Nie o to chodzi. Problemem w tych krajach są braki strukturalne. Jeżeli kraje te mają dostosować się do modelu wymaganego przez euro i do niego aspirują, trzeba w nich przeprowadzić szereg reform strukturalnych. Tylko zmieniając swoją politykę finansową, przez upodobnienie jej do tej realizowanej przez Niemcy, kraje te mogą uruchomić swoje gospodarki. My możemy nic nie mówić i nieustannie dawać im więcej pieniędzy i udzielać jeszcze tańszych pożyczek, przedłużając tylko w ten sposób ich cierpienia. Panie Przewodniczący! Dziękuję.\nFrancisco Sosa Wagner\n(ES) Panie Przewodniczący! Chciałbym powiedzieć, że podzielam opinię posłów, którzy przemawiali dzisiaj rano i którzy chcą, aby liczono się ze zdaniem Parlamentu i Komisji.\nMój skromny głos na \"tak” zależał będzie zatem od tego, czy Rada Europejska jest gotowa zaakceptować rolę tych instytucji. Jest to konieczne z uwagi na fakt, że nowe mechanizmy, o których rozprawiamy, muszą stanowić ważny element zarządzania gospodarczego ze strony Unii Europejskiej, która jest zdolna zapewnić spójność wspólnej polityki gospodarczej, zakładającej jasne, dokładne i ograniczone cele, z omawianym instrumentem stabilizacyjnym. Innymi słowy, musimy za wszelką cenę zapewnić, aby podejmowane przez nas wysiłki nie skończyły się na drodze międzyrządowej, która jest jak ślepa alejka i na której dominuje zaledwie kilka krajów, gdyż taka sytuacja skutkowałaby zablokowaniem reform.\nDrogie koleżanki i drodzy koledzy! Europa dokłada teraz jedną cegłę do swojej budowli, ale ta jedna cegła wzmocni i zbilansuje tę delikatną budowlę.\nWerner Langen\n(DE) Panie Przewodniczący! Nie możemy zapominać, że w tej debacie zajmujemy się uproszczoną zmianą Traktatu zgodnie z art. 136, oraz że powinniśmy jako Parlament bardziej angażować się w sprawy dotyczące jakichkolwiek mechanizmów. Taki jest punkt wyjściowy. W tej kwestii przedstawiono całą listę życzeń. Chciałbym szczególnie poprzeć wypowiedź pana Broka na temat konieczności uwzględnienia uczestnictwa Komisji i Parlamentu. To dlatego prowadzimy tę debatę i nie podejmiemy decyzji do 24 marca, aby dać Radzie szansę na faktyczne urzeczywistnienie tego uczestnictwa.\nPełne zaangażowanie Komisji budzi wątpliwości, gdyż Komisja nie wywiązała się w przeszłości ze swojej funkcji strażnika traktatów, nie wszczynając postępowania. Państwa członkowskie tak samo nie wywiązały się ze swoich zobowiązań. Koniecznie musimy zatem wykonać krok w kierunku urzeczywistnienia unii gospodarczej i walutowej za sprawą tej uproszczonej zmiany Traktatu.\nMam również pomysł, jak rozwiązać tę kwestię - Komisja powinna wszystko przygotować - w tym wnioski i projekty - w imieniu Rady, natomiast Rada miałaby potem obowiązek nam wszystko przedstawić i omówić z nami wszystkie kwestie, czyli bardzo podobnie, jak w przypadku dialogu monetarnego, który toczymy z niezależnym Europejskim Bankiem Centralnym. Takie podejście byłoby rozsądne.\nMonika Flašíková Beňová\n(SK) Panie Przewodniczący! Z prawnego punktu widzenia zmiana Traktatu ma zasadnicze znaczenie dla wprowadzenia euroobligacji o stałym oprocentowaniu. Jest ona niewątpliwie również konieczna do wprowadzenia mechanizmu stabilizacyjnego dla strefy euro.\nPrawidłowo utworzony mechanizm wzajemnej pomocy może scalić Unię i doprowadzić do większej integracji oraz solidarności państw członkowskich. Nie powinniśmy jednak zdecydowanie na tym poprzestawać. Jeżeli mechanizm ten ma coś znaczyć, trzeba poprawić koordynację nie tylko w obszarze gospodarczym, ale też w obszarze polityki społecznej.\nJednocześnie uważam, że zamiar ustanowienia mechanizmu stabilizacyjnego poza systemem europejskich instytucji to zły sygnał. Nadanie proponowanemu mechanizmowi charakteru międzyrządowego czy nawet prawa prywatnego może uwstecznić o kilka lat projekt europejskiej integracji.\nChciałabym zatem wezwać nie tylko Komisję, ale przede wszystkim przedstawicieli państw członkowskich, aby porzucili taki zamiar. Jeżeli mamy wykorzystać kryzys w jakikolwiek pozytywny sposób, musimy potraktować go jako szansę na zmobilizowanie się i uniknięcie rozpadu. Ustanowienie i funkcjonowanie stałego mechanizmu stabilizacyjnego powinno przebiegać w możliwie największym powiązaniu z ramami UE oraz z zastosowaniem instytucjonalnych procedur w ramach zacieśnionej współpracy.\nNa koniec chciałabym wyrazić nadzieję, że zaowocują jedynie dobre aspekty przedstawionego wniosku.\nRyszard Czarnecki\n(PL) Panie Przewodniczący! Zmieniamy traktat lizboński, który tak naprawdę niedawno przyjęliśmy. Może powinno to pobudzić nas do refleksji, że traktat ten, tak bardzo reklamowany, uważany za panaceum na wszelkie europejskie problemy, okazał się jednak w gruncie rzeczy absolutnie przereklamowany.\nOczywiście, kryzys, który jest w tej chwili problemem Unii, wymaga bardzo stanowczych działań. Tylko pytanie, czy to, co proponuje nam Komisja Europejska i Rada, jest rzeczywiście dobrą receptą. To nie jest tylko sprawa strefy euro, ponieważ będzie to dotyczyć krajów spoza tej strefy. Co więcej, kraje te, w tym także mój - Polska, będą w gruncie rzeczy podporządkowane decyzjom zapadającym poza nami. Nie jest to dobry sygnał dla obywateli, którym kiedyś wmawiano, że traktat lizboński jest panaceum na wszystkie problemy.\nGunnar Hökmark\nPanie Przewodniczący! Mam trzy uwagi. Po pierwsze, waluty nie bywają przyczyną deficytów. Deficyty to wynik działalności rządów i nadmiernych wydatków. Myślę, że to może być zła wiadomość dla pana Blooma, który przemawiał wcześniej, ponieważ jeżeli miałby rację i za sytuację taką odpowiadałyby waluty, to byłaby to bardzo zła wiadomość dla funta czy dolara, których aktualnie dotyczą największe deficyty w skali światowej. Odpowiedzialność za deficyty ponoszą rządy.\nDlatego ważne jest, abyśmy zapewnili i uporządkowali mechanizm stabilizacyjny w sposób, który nie tylko pomoże państwom członkowskim uporać się z problemami, ale też pomoże im takich problemów uniknąć. Dlatego uważam, że finansowanie mechanizmu stabilizacyjnego trzeba koniecznie zaplanować tak, aby ci, którzy narażają nas na większe ryzyko za sprawą większych deficytów byli zobowiązani zapewniać większy wkład finansowy do tego mechanizmu. W ten sposób wprowadzimy coś na wzór zasady \"zanieczyszczający płaci”, uwzględniając w ramach mechanizmu stabilizacyjnego działania zapobiegawcze i tym samym przyczyniając się do stabilności samego euro.\nUważam zatem, że nie powinniśmy omawiać jedynie formalnej struktury mechanizmu stabilizacyjnego, ale też sposób jego finansowania. Musimy zapewnić stabilność zarówno w perspektywie długoterminowej, jak i krótkoterminowej.\nVital Moreira\n(PT) Moje stanowisko mogę podsumować w trzech punktach. Po pierwsze, sam pomysł stałego mechanizmu stabilizacyjnego dla euro stanowi ważny wkład w umocnienie jednej waluty, większą integrację monetarną w UE oraz w ustabilizowanie rynków długu publicznego. Powinniśmy go zatem poprzeć bez żadnych zastrzeżeń.\nPo drugie, bezpieczne i nacechowane pewnością prawa utworzenie stałego mechanizmu stabilizacyjnego uwarunkowane jest jego wyraźnym uwzględnieniem w traktatach. Powinniśmy zatem poprzeć tę ostrożną zmianę Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.\nPo trzecie, najlepiej by było, gdyby wspomniany mechanizm był utworzony i zarządzany przez same instytucje europejskie, nie stanowiąc międzyrządowej inicjatywy dla strefy euro. Bardzo dobrze jednak zdajemy sobie sprawę, że w obliczu niemożliwych do przezwyciężenia zastrzeżeń ze strony niektórych państw członkowskich nie ma takiej możliwości, a wystarczy tylko takie jedno zastrzeżenie, a zmiana Traktatu nie przejdzie. Powinniśmy zatem poprzeć wniosek Rady dotyczący zmiany Traktatu w postaci, w jakiej został przedstawiony.\nRafał Trzaskowski\nPanie Przewodniczący! Przede wszystkim chciałbym podziękować sprawozdawcom za wspaniałą pracę, którą wykonali. To całkiem pokrzepiające, że przemawiamy takim samym głosem jak Komisja Europejska. Co ważniejsze, chciałbym podziękować sprawozdawcom za obronę przywilejów tego Parlamentu. Moim kolegom z grupy ECR chciałbym powiedzieć, że to nie przechwałki, ale uzasadnione podkreślenie naszej roli w tym całym procesie.\nW czasach kryzysu potrzebujemy skutecznych rozwiązań, stabilności i przewidywalności, a te wszystkie uwarunkowania możemy zapewnić, czerpiąc pożytek z instytucji wspólnotowych.\nRozwiązania międzyrządowe nigdzie nas nie zaprowadzą w perspektywie długoterminowej. Co ważniejsze, jeżeli poważnie podchodzimy do walki z kryzysem gospodarczym i zapewnienia sobie konkurencyjności, musimy wspólnie realizować nasze dążenia, nie zważając, czy dane państwo członkowskie należy do strefy euro czy nie.\nW związku z tym cieszy mnie, że w naszym stanowisku - poddanym pod głosowanie wczoraj w Komisji Spraw Konstytucyjnych tego Parlamentu - zgodziliśmy się, aby otworzyć omawiany mechanizm dla wszystkich krajów, które chcą w nim uczestniczyć, rozwiewając tym samym nieuzasadnione obawy przed Europą dwóch prędkości.\nJo Leinen\n(DE) Panie Przewodniczący, Panie Komisarzu, Szanowni Państwo! Traktat z Lizbony, nad którym tak długo pracowano, zawiera dwa wyraźne przesłania: pierwsze to umocnienie wspólnotowej metody za sprawą pierwszorzędnej roli Komisji, a drugie to umocnienie demokracji za sprawą udziału Parlamentu Europejskiego.\nNiewiele ponad rok od wejścia Traktatu w życie lekceważy się już ducha tego Traktatu, poniewierając go. To, co obmyśliła Rada Europejska w kwestii zmiany Traktatu wyraźnie zaprzecza obu wymienionym przesłaniom traktatu lizbońskiego. Nie umacnia się tu metody wspólnotowej, natomiast dokonuje się ponownej nacjonalizacji, \"umiędzyrządowienia” ważnego obszaru przyszłej polityki UE oraz całkowitego wykluczenia organów UE. To niedopuszczalne i Parlament w rzeczywistości musi się sprzeciwić temu wnioskowi. Dziwi mnie, że Komisja, jako strażnik traktatów, nie wypowiedziała się w bardziej zrozumiały sposób i my, którzy zasiadamy w tym Parlamencie, musimy występować w pewnym sensie w roli przedstawicieli Komisji. Musimy motywować Komisję do działania, które już zapoczątkowała.\nMamy tu do czynienia z niebezpiecznym precedensem. W związku z kryzysem gospodarczym zauważamy, że unia walutowa nie może samodzielnie funkcjonować. Mając na uwadze napływ uchodźców z Afryki Północnej oraz niepewną sytuację w naszym sąsiedztwie, chcemy określenia dodatkowych obszarów polityki UE i nie chcemy racjonalizacji. Mam nadzieję, że sprawozdawcy mogą jeszcze wprowadzić jakieś udoskonalenia, gdyż w innym wypadku nie mogę zagłosować za wprowadzeniem omawianej zmiany Traktatu.\nFrank Engel\n(FR) Panie Przewodniczący! Omawiany mechanizm stabilizacyjny opracowano, mając na uwadze poprzednie sytuacje awaryjne. Jest to mechanizm ratunkowy. W długiej perspektywie czasowej nie da się jednak oszczędzić państw i nie należy tego czynić. Powinniśmy się skoncentrować na doskonałej europejskiej unii gospodarczej, tworząc europejski obszar budżetowy, który będzie w stanie wspierać państwa członkowskie i jedną walutę.\nW tym celu musimy posunąć się dalej niż nakazują aktualne sytuacje awaryjne. Europejskie instytucje muszą przejąć docelowo przewodnictwo, a my musimy ostatecznie uniezależnić się od międzyrządowych inicjatyw, tak francusko-niemieckich, jak i wszystkich innych.\nPierre Werner, którego plan można traktować jako podstawę euro, zamieścił w swojej pracy pojęcie europejskiego centrum podejmowania decyzji w sprawach gospodarczych, które jest odpowiednikiem Parlamentu. W dzisiejszych czasach rolę takiego centrum podejmowania decyzji w sprawach gospodarczych mogą pełnić tylko Komisja i Parlament.\nPo pokonaniu przeszkody w postaci drobnej zmiany Traktatu, nad którą mamy głosować, musimy wykonać kolejny krok, a mianowicie cofnąć się o 40 lat i spełnić w końcu życzenie Pierre'a Wernera.\nSergio Gaetano Cofferati\n(IT) Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo! Zmiana traktatu to zawsze złożony i drażliwy temat, tym bardziej w przypadku pierwszej zmiany, która może skutkować precedensem w przypadku przyszłych interwencji.\nUważam, że z tego powodu praca panów Broka i Gualtieriego jest nacechowana ostrożnością, wyważona i w pełni zasługuje na poparcie. W przedstawionym nam sprawozdaniu poruszono trzy kwestie, które chciałbym uwydatnić.\nPierwsza to taka, że stały mechanizm nie może wykraczać poza zakres europejskich ram instytucjonalnych. Z tego powodu obecność Komisji będzie miała zasadnicze znaczenie dla zapewnienia wzajemnych powiązań między aktualnymi ramami instytucjonalnymi, a mechanizmem, który ma zostać zmieniony.\nDruga kwestia to odpowiednia ciągłość środków tymczasowych w obecnej sytuacji: jej brak będzie skutkował problemami. I na koniec chcę powiedzieć, że przyszłe zarządzanie gospodarcze uwarunkowane jest wzajemnymi stosunkami instytucji gospodarczych. Musimy uniknąć stworzenia podwójnych systemów, które mogą przynieść więcej szkody niż korzyści.\nÍñigo Méndez de Vigo\n(ES) Panie Przewodniczący! Nie będziemy głosowali nad sprawozdaniem panów posłów Broka i Gualtieriego dzisiejszego przedpołudnia: będziemy nad nim głosowali podczas posiedzenia w Brukseli. Zrobimy tak, aby dać panom Brokowi i Gualtieriemu czas na negocjacje z Radą Europejską w sprawie warunków stosowania artykułu 136.\nUczynimy tak, ponieważ jak powiedział pan Leinen, Parlament Europejski jest również der Hüter der Verträge - strażnikiem traktatów - oraz chcemy funkcjonowania euro w przypadku wszystkich zaangażowanych stron; chcemy też, Panie Przewodniczący, skuteczności euro.\nStąd nasz apel. Nie chodzi tu o żaden spór między instytucjami. Nie jest to również kwestia przyznania uprawnień Parlamentowi. Tu chodzi o wynik - aby wprowadzony mechanizm był skuteczny dla dobra europejskiego społeczeństwa.\nDanuta Jazłowiecka\n(PL) Panie Przewodniczący! Jeszcze rok temu, widząc jak trudna była ratyfikacja traktatu lizbońskiego, nikt z nas nie dopuszczał możliwości zmiany jego zapisów. Jednak sytuacja gospodarcza w Europie spowodowała, że to, co niemożliwe jeszcze rok temu, staje się wykonalne, i to za zgodą większości państw członkowskich.\nKryzys gospodarczy i finansowy uczy nas nie tylko solidarności, ale także odsłania silne zależności gospodarcze pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi. Bycie poza strefą euro nie chroni państw nieposiadających wspólnej waluty przed kryzysem budżetowym w eurolandzie. Wręcz przeciwnie, problemy finansowe członków strefy euro wpływają negatywnie na sytuację w całej Unii. Dlatego też stały mechanizm stabilizacji finansowej powinien być otwarty na wszelkie państwa członkowskie, także te spoza strefy euro. Zamykanie się przed państwami spoza eurolandu, także poprzez silniejszą integrację gospodarczą i społeczną, jak proponuje to niemiecko-francuski pakt na rzecz konkurencyjności, sprzyja pogłębianiu się Europy dwóch prędkości, co nie pomoże nam w budowaniu Europy silnej, spójnej i konkurencyjnej i nie stworzy warunków do działania wspólnotowego, do czego zachęca poseł Brok. Dziękuję.\nZita Gurmai\nPanie Przewodniczący! Wszyscy jesteśmy świadomi obecnego kryzysu gospodarczego i zagrożenia, jakie on niesie dla naszego bytu, zwłaszcza dla euro, które ma zasadnicze znaczenie dla europejskiego projektu politycznego i gospodarczego. Musimy utrzymać stabilność strefy euro w imię zasady odpowiedzialności i solidarności ze wszystkimi państwami członkowskimi będącymi w potrzebie. Powiedziawszy to, chciałbym uwydatnić trzy kwestie.\nNawet jeżeli ciężkie czasy wymagają podjęcia desperackich działań i uproszczonych procedur, to w perspektywie długoterminowej nie można lekceważyć przejrzystości, parlamentarnej kontroli i demokratycznej odpowiedzialności. Mechanizm stabilizacyjny powinien stanowić pierwszy element wszechstronnego podejścia i stałych działań, ukierunkowanych na gospodarcze zarządzanie Unią. Stały mechanizm stabilizacyjny, po jego ustanowieniu, nie powinien wykraczać poza instytucjonalne ramy UE.\nProszę pozwolić, że na koniec podziękuję naszym sprawozdawcom za wspaniałą pracę nad tą niezwykle ważną, pilną i skomplikowaną sprawą. Nawet nie mając wielu informacji na temat omawianego mechanizmu stabilizacyjnego, wiadomo, że zasługuje on na miejsce w instytucjonalnych ramach UE. Bardzo się cieszę, że niebawem przybędzie tu Prezydent Węgier.\nPervenche Berès\n(FR) Panie Przewodniczący! Trzy lata temu mówiono nam, że ten Traktat będzie uwieńczeniem wszystkich dotychczasowych traktatów, oraz że nie będzie zmieniany. Dzisiejsza rzeczywistość nakazuje go zmienić. Po raz pierwszy Traktat z Lizbony zapewnia Parlamentowi Europejskiemu faktyczne uprawnienia, jeśli chodzi o zmianę traktatów. Mamy przed sobą wniosek, w którym lekceważy się prawa Parlamentu Europejskiego i w którym proponuje się mechanizm międzyrządowy w odniesieniu do sprawy o wymiarze wspólnotowym, czyli polityki pieniężnej.\nWyciągnęłam z tego dwa wnioski. Po pierwsze mam nadzieję, że nasi koledzy, którzy będą prowadzili w naszym imieniu negocjacje, będą w stanie możliwie najbardziej zmienić przedstawiony nam wniosek, aby nadać danemu mechanizmowi wspólnotowy wymiar. Po drugie mam również nadzieję, że będzie to ostatnia zmiana Traktatu dokonana bez zgody i zaangażowania Parlamentu Europejskiego.\nParlament Europejski ma do sformułowania propozycje i wiemy, że jeżeli euro ma przetrwać, będziemy musieli posunąć się dalej w kwestii zmiany Traktatu i rozszerzonej współpracy.\nSven Giegold\n(DE) Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo! Obecnie mamy przed sobą trzy różne pakiety zarządzania gospodarczego: sześć wniosków Komisji, pakt konkurencyjności - obecnie negocjowany pod przywództwem panów Van Rompuy'ego i Barroso - oraz wnioski dotyczące zmiany Traktatu i związanego z tym ustanowienia europejskiego mechanizmu stabilizacyjnego. Po tej debacie w oczywisty sposób wiadomo, że wszystkie te pakiety podlegają nadzorowi ze strony Parlamentu Europejskiego, sprawowanemu na podstawie wniosku Komisji.\nPrawdą jest jednak, że na mocy traktatów Parlament ma różne prawa, jeśli chodzi o te trzy różne pakiety. Jednocześnie pakiety te nakładają się na siebie. Jakie polityczne działania powinniśmy zatem podjąć? Moim zdaniem najważniejsze jest, abyśmy naszą zgodę na sześć wniosków Komisji uwarunkowali spełnieniem naszych żądań w innych obszarach, zestawiając wszystko w postaci jednego, dobrze wyważonego pakietu w interesie obywateli.\nJaroslav Paška\n(SK) Panie Przewodniczący! Wiele państw członkowskich UE zgodziło się na stworzenie i stosowanie wspólnej waluty. Różny potencjał gospodarczy doprowadził jednak do sytuacji, w której przywiązanie do wspólnej waluty skutkuje dla niektórych państw członkowskich komplikacjami, jeśli chodzi o możliwości przeprowadzenia standardowego postępowania upadłościowego. Wszystkie kraje korzystające ze wspólnej waluty zgodziły się zatem na utworzenie mechanizmu, który umożliwi im rozwiązanie obecnych problemów finansowych, zapobiegając również takim problemom na przyszłość.\nRozwiązanie uzgodnione przez zaangażowane kraje wymaga jednak zmiany i uzupełnienia art. 136 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz przyzwolenia wszystkich państw członkowskich na takie rozwiązanie. Odpowiedzialność za wspólną walutę spoczywa jednak w obecnej chwili głównie na 17 krajach europejskiej unii walutowej, w związku z czym europejski mechanizm stabilizacyjny powinien mieć w logiczny sposób charakter międzyrządowy, a moim zdaniem wystarczy, aby Komisja Europejska pełniła rolę zwykłego obserwatora.\nMaroš Šefčovič\nwiceprzewodniczący Komisji - Panie Przewodniczący! Jak już kilka razy mówiono, Komisja, aby być słyszana, musi przemówić. Spróbuję to teraz uczynić.\nPrzede wszystkim chciałbym podziękować sprawozdawcom za wspaniałą współpracę oraz wszystkim posłom za bardzo ważną debatę. Uważam, że ostatecznie możemy się zgodzić z wieloma kwestiami podniesionymi w tej dyskusji, zwłaszcza z tym, że potrzebujemy zdecydowanego działania na szczeblu europejskim, a przyszły mechanizm powinien możliwie najbardziej odzwierciedlać ducha Wspólnoty i wspólnotową metodę.\nOdpowiadając na uwagi dotyczące naszej pomocy dla Grecji i Irlandii: uważam, że nasze doświadczenie wyraźnie dowodzi, iż powinniśmy nieustannie poszukiwać delikatnej równowagi między utrzymaniem stałego zadłużenia a unikaniem zagrożeń o charakterze moralnym. Faktu, że wyciągamy wnioski z doświadczeń, dowodzą według mnie wyraźnie oświadczenia, które w ostatnich kilku dniach złożył mój kolega - pan komisarz Olli Rehn.\nJednocześnie uważam, że musimy pamiętać, iż żyjemy w prawdziwie wyjątkowych warunkach. Cały czas mamy kryzys, proces odbudowy przebiega słabo, a na rynkach mamy wrzawę, czego dowodzą ostatnie kursy kupna i sprzedaży walut. Co ważniejsze, kraje europejskie znajdują się pod niedopuszczalną presją i swoją przyszłość widzą w kategoriach wysokich stóp procentowych mających zastosowanie do ich zadłużenia.\nMusimy więc działać, i to musimy działać szybko. Musimy wyraźnie okazać naszą determinację. Stały mechanizm stabilizacyjny trzeba zatem ustanowić możliwie najszybciej.\nBardzo ważne, żeby dokonać tego w ramach traktatów -przy tym warunku Komisja bardzo się upierała. Zgadzam się z panem Gauzèsem, że trzeba działać szybko, ponieważ potrzebujemy pewności prawa. Zgadzam się również z panem Guerrero Salomem, który powiedział, że nie powinniśmy tego traktować w kategoriach precedensu. Mogę go zapewnić, że Komisja zdecydowanie nie postrzega stosowanej procedury i rodzaju proponowanej współpracy w kategoriach precedensu.\nMuszę Państwa poinformować, że Komisja jest mocno zaangażowana w prace przygotowawcze i uważamy, że bardzo ważne jest, abyśmy byli również zaangażowani w utworzenie i funkcjonowanie tego mechanizmu. Jak napisano w załączniku 2 do konkluzji Rady Europejskiej, oczekuje się, że Komisja będzie odgrywała podstawową rolę w przygotowaniu analiz oraz programów dla poszczególnych krajów w przyszłości. Uważamy jednak, że podstawową rolę Komisji należy jeszcze bardziej uwydatnić.\nW kwestii krytyki wobec wybranej metody, muszę powiedzieć, że zwróciliśmy uwagę na dobre rezultaty zastosowania takiej metody, jak na przykład w przypadku Schengen czy trzeciego filaru.\nNa zakończenie dodam tylko jedno. Opracowując Traktat z Lizbony, uznano, że ten rodzaj i obszar współpracy jest zbyt ambitny dla państw członkowskich. Realia i doświadczenia w obszarze wzajemnego uzależnienia i współpracy gospodarczej pokazują jednak wyraźnie, że potrzebujemy europejskiego rozwiązania tego bardzo poważnego europejskiego problemu. Wierzę, że wypracujemy takie rozwiązanie.\nPrzewodniczący\nPanie Šefčovič! Dziękuję Panu. Udzielam głosu panu Gualtieriemu, ale bardzo proszę, żeby nie przekroczył minuty.\nRoberto Gualtieri\nPanie Przewodniczący, Szanowni Państwo! To była ważna debata, która moim zdaniem wyraźnie dowiodła powszechnej zgody wśród grup politycznych w kwestii oceny i ogólnego kierunku przedmiotowego sprawozdania.\nPoza kilkoma wyjątkami, Parlament naprawdę przemawia jednym głosem i to jest ważne. Zgadzamy się na stały mechanizm stabilizacyjny, chociaż nie możemy ukryć pewnego zakłopotania i obaw, które, jak się okazuje, podziela Komisja, aczkolwiek wolelibyśmy przeczytać o tych obawach w opinii Komisji na temat wybranej procedury.\nJesteśmy otwarci, aby w praktyce okazać odpowiedzialność, zwracając uwagę na brak politycznych uwarunkowań do utworzenia europejskiego mechanizmu w obecnej chwili, ale jednak okazaliśmy i nadal będziemy okazywać naszą determinację, aby pomóc umieścić ten mechanizm w prawnych i proceduralnych ramach unijnych z poszanowaniem postanowień traktatów.\nNasze propozycje są jasne, ale uważam, że sedno sprawy tkwi gdzieś indziej. Czy Rada Europejska chce naprawdę rozpocząć z Parlamentem rozmowy na temat swoich wniosków, i czy Komisja zamierza wziąć czynny udział w tych rozmowach?\nChciałbym podkreślić, że Parlament, postanawiając odroczyć głosowanie do 24 marca, podjął decyzję, którą nazwałbym \"zwyczajową”. W moim mniemaniu to ważny znak: to wynika z odpowiedzialności Parlamentu, ale uważam, że Rada również musi wykazać się taką odpowiedzialnością, biorąc pod rozwagę propozycje Parlamentu.\nPrzewodniczący\nZamykam debatę.\nOświadczenia pisemne (art. 149 Regulaminu)\nGeorge Sabin Cutaş\nNa tle obecnego kryzysu gospodarczego, propozycja wprowadzenia mechanizmu stabilizacji finansowej wymaga zdecydowanej solidarności wśród państw członkowskich i jest właściwym przedsięwzięciem. Zmiana Traktatu w przewidzianej na chwilę obecną formie mogłaby jednak skutkować sytuacją, w której dany mechanizm służyłby wyłącznie ograniczonej liczbie państw członkowskich. Nie mogłyby z niego korzystać na przykład państwa członkowskie spoza strefy euro. Uważam, że aby mechanizmowi temu nadać prawdziwie europejski wymiar, trzeba go utworzyć w instytucjonalnych ramach Unii Europejskiej, uwzględniając zaangażowanie Komisji i Parlamentu Europejskiego. Trzeba uwzględnić również udział wszystkich 27 państw członkowskich. Nie możemy zapominać, że wahania gospodarcze w państwach członkowskich spoza strefy euro wpływają na gospodarczą i finansową stabilność całej Unii Europejskiej.\nIlda Figueiredo\nTo, co się obecnie dzieje wokół zapowiadanej zmiany Traktatu z Lizbony dowodzi, że wszystko, co liderzy UE mówili na temat znaczenia parlamentów narodowych i Parlamentu Europejskiego, zwiększenia demokracji i trwałości samego Traktatu, było niczym więcej, jak zwykłą propagandą.\nRok i kilka miesięcy po wejściu Traktatu z Lizbony w życie wyklucza się wszystkich, aby dokonać zmiany, wykorzystując w tym celu mechanizm samego Traktatu, który nie tylko nie zezwala na dokonywanie zmian bez demokratycznego uczestnictwa - zapewniając w rzeczywistości kontynuację działań, które polegały na odrzuceniu propozycji przeprowadzenia krajowych referendów w celu zatwierdzenia Traktatu - ale stwarza również mechanizm umożliwiający nieustanne kontrolowanie gospodarek państw członkowskich.\nPrzedmiotowe sprawozdanie zmierza w tym samym kierunku, przedstawiając niektóre proponowane poprawki do wniosku Komisji dotyczącego zmiany Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w odniesieniu do mechanizmu stabilizacyjnego dla państw członkowskich, których walutą jest euro.\nW praktyce wszystko zmierza do skonsolidowania impetu, jaki usiłuje się nadać zarządzaniu gospodarczemu wraz z utworzeniem europejskiego semestru: do zwiększenia kar za nieprzestrzeganie paktu stabilności i wzrostu, do zaostrzenia wytycznych dotyczących polityki gospodarczej oraz do podniesienia wszelkich wskaźników, które mogą zostać przyjęte. Państwa członkowskie próbuje się odziać w prawdziwy kaftan bezpieczeństwa.\nJiří Havel\nW maju 2010 roku długoterminowy brak równowagi fiskalnej spowodował przyznanie Grecji dużego pakietu ratunkowego w kwocie 720 miliardów euro ze środków UE oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Mimo utworzenia specjalnego Europejskiego Instrumentu Stabilności Finansowej dla krajów ze strefy euro, obejmującego środki w kwocie 440 miliardów euro, nie można powiedzieć, że rozwiązano wszystkie problemy UE. Ponadto Europejski Instrument Stabilności Finansowej przestaje funkcjonować pod koniec 2012 roku, natomiast wśród inwestorów panuje niepewność co do zadłużeń krajów ze strefy euro mających problemy, po tej dacie lub po wygaśnięciu udzielonych gwarancji. To dlatego zmiana art. 136 Traktatu, mająca na celu utworzenie mechanizmu stabilizacyjnego na okres po 2013 roku, jest pożądana, jeśli chodzi o przyszłą finansową i fiskalną stabilność UE. Chciałbym jednak podkreślić, że mechanizm ten nie będzie panaceum na faktyczną ochronę budżetów państw borykających się z problemami (lub peryferyjnych), oraz że musimy rozważyć kompleksowe rozwiązanie tego problemu (zmniejszenie długu publicznego, odnowienie zaufania do sektora bankowego i reform strukturalnych, w tym fiskalną konsolidację państw peryferyjnych, mającą na celu stymulowanie ich konkurencyjności). Ogólnie ujmując, moim zdaniem sprawozdanie przedstawione przez panów Elmara Broka i Roberta Gualtieriego stanowi dokładną analizę omawianej sprawy oraz nawiązuje do odpowiedniego prawodawstwa UE i opinii Komisji Budżetowej, zatem zalecałbym zatwierdzenie zmiany art. 136 Traktatu w proponowanej formie.\nSandra Kalniete\nna piśmie - (LV) W ostatnich kilku latach euro doświadczyło kilku wstrząsów, które inną walutę prawdopodobnie by zniszczyły. Działania przywódców UE, chociaż nie zawsze dostatecznie szybkie czy przekonujące, pozwoliły obronić euro. Sytuacja nadal jest problematyczna, ale jestem przekonana, że Europa pokona ten kryzys i umocni się gospodarczo. Kryzys ten ujawnił słabe strony UE i dobitniej wskazał, jakie zmiany trzeba wprowadzić w prawodawstwie Unii Europejskiej, w tym w Traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, w odniesieniu do mechanizmu stabilizacyjnego dla krajów ze strefy euro. Uważam, że ustanowienie europejskiego mechanizmu stabilizacji finansowej to jeden z najważniejszych kroków, jakie UE może podjąć, aby uniknąć poważnych kryzysów gospodarczych w przyszłości. Oczywiście ustanowienie tego mechanizmu nie rozwiąże wszystkich problemów, w związku z czym rządy muszą przyjąć odpowiedzialność za przestrzeganie kryteriów z Maastricht, wdrażając rozsądną, dobrze przemyślaną politykę gospodarczo-walutową w oparciu o długoterminowe cele. Nie możemy sobie pozwolić na powtórkę scenariuszy z ostatnich lat, kiedy państwa członkowskie realizowały politykę gospodarczą \"pędząc ostro w dół”, lekceważąc kryteria z Maastricht i łamiąc inne podstawowe prawa ekonomii. Euro to nie tylko waluta; to polityczne zobowiązanie, dowodzące możliwości UE do zjednoczenia w różnorodności. Euro to gwarancja europejskiej stabilności, wzrostu gospodarczego i jedności. Nie mam zatem najmniejszych wątpliwości, że będziemy dostatecznie wnikliwi i mądrzy, by pokonać ten kryzys i nadać rozwojowi nowego impetu.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Darbų programa\nPirmininkas\nGalutinis šio sesijos darbotvarkės projektas, kurį, remdamasi Darbo tvarkos taisyklių 130 ir 131 straipsniais, 2008 m. birželio 3 d., ketvirtadienį, parengPirmininkų sueiga, yra išdalytas. Buvo paprašyta padaryti šiuos šio projekto pakeitimus.\nPirmadienis, antradienis, trečiadienis: pakeitimų nėra.\nKetvirtadienis: Socialistų frakcija Europos Parlamente paprašiš darbotvarkės išbraukti pirmąjį šios popietės diskusijų dėl žmogaus teisių punktą \"Kaltinimai dėl masinių kapaviečių Indijos valdomame Kašmyre\".\nŽodis suteikiamas PSE frakcijos pirmininkui Martinui Schulzui - kad paaiškintų šį prašymą.\nMartin Schulz\nPSE frakcijos vardu. - (DE) Gerb. pirmininke, Pirmininkų sueigoje jau bandžiau įtikinti frakcijų pirmininkus, kad šiuo metu šio darbotvarkės punkto svarstyti visiškai nereikėtų. Jis pagrįstas tik organizacijos \"Amnesty International\" prielaidomis. \"Amnesty International\" teigia, kad yra įtarimų, tačiau realių šių masinių kapaviečių buvimo įrodymų dar nėra.\nŽmogaus teisių pakomitečio pirmininkHélene Flautre į šiuos teiginius sureagavo labai protingai. Ji pakviet\"Amnesty International\" atstovus liepos 16 d. apsilankyti šiame komitete ir pagrįsti bei apibrėžti kaltinimus. Todėl manome, kad prieš priimant sprendimą dėl šio darbotvarkės punkto, būtų protinga palaukti, kol įvyks šis svarstymas.\nBe to, norėčiau pažymėti, kad šis regionas nėra eilinis regionas; šioje pasaulio dalyje Europos Parlamentas, būdamas tarptautinės politikos subjektu, turi veikti ypač atsargiai ir nepriimti prielaidomis pagrįstų sprendimų, kurie, priešingai nei tikimės, gali paskatinti nestabilumą regione.\nTodėl raginame šį punktą iš darbotvarkės pašalinti.\nMonica Frassoni\nVerts/ALE frakcijos vardu. - Gerb. pirmininke, būsimose diskusijose - tikiuosi, kad jos įvyks - mes raginsime vykdyti nepriklausomą masinių kapaviečių tyrimą, taip pat jas apsaugoti ir baigti šį tyrimą vykdančių žmonių puolimą. Manau, kad šis prašymas šiuo klausimu nedelsiant surengti diskusijas ir liepos 16 d. Hélene Flautre rengiamas svarstymas yra visiškai suderinami.\nMartin Schulz\n(DE) Gerb. pirmininke, kaip galima reikalauti dėl pasiūlymo balsuoti vardiniu balsavimu, jei ką tik jį pateikiau?\nPirmininkas\nGerb. Martinai Schulzai, jei ką nors planuojate, žinios apie tai pasklinda greitai; taigi, manau, kad visi greitai apie tai sužinojo. Manau, kad kai man pateikiamas pasiūlymas, privalau dėl jo surengti balsavimą.\nMartin Schulz\n(DE) Gerb. pirmininke, remdamasis Darbo tvarkos taisyklėmis, manau, kad tai neįmanoma. Mano frakcija prieš maždaug 25 minutes įgaliojo mane pateikti pasiūlymą. Taigi, manau, kad per tą laiką pateikti prašymą dėl vardinio balsavimo dėl pasiūlymo, kurį ką tik pateikiau, yra neįmanoma. Jei jis yra pateiktas, jis pateiktas nesilaikant terminų, ir jūs galite į atmesti.\nPirmininkas\nGerb. Martinai Schulzai, man pranešė, kad šis pasiūlymas buvo pateiktas prieš valandą, - dėl to darau išvadą, kad tai prevencinpriemonė. Bet kokiu atveju, Martinai Schulzai, - toks mano įtarimas. Kodėl tai tokia didelproblema? Jūs turite savo įsitikinimus, kiti turi savo. Visi turėkime savo įsitikinimus. Remiantis mano turima informacija, prieš valandą - tai yra, laiku - buvo pateiktas tinkamas prašymas dėl vardinio balsavimo, jei bus sprendžiama dėl atitinkamo klausimo.\n(Šūksniai)\nJūs galite nuspręsti, ar pateikti savo pasiūlymą - tai jūsų reikalas.\nMartin Schulz\n(DE) Gerb. pirmininke, prašau dviem minutėms sustabdyti posėdį - kad visi nariai galėtų pasiimti savo balsavimo korteles.\nPirmininkas\nSkelbiu trumpą pertrauką, kad visi galėtų pasiimti korteles.\n(Posėdis buvo kelioms minutėms sustabdytas.)\n(Parlamentas vardiniu balsavimu pasiūlymą atmetė)\nHannes Swoboda\n(DE) Gerb. pirmininke, pradžioje pasakėte, kad labai malonu, kad šiame posėdyje dalyvauja ministras Jean-Pierre Jouyet - iš tikrųjų taip ir yra. Ar raginsite Tarybai pirmininkausiančias šalis sekti Jean-Pierre Jouyet pavyzdžiu ir pradėti lankytis Parlamente nuo pirmadienio?\nStavros Lambrinidis\n(EL) Gerb. pirmininke - labai trumpa pastaba apie mūsų ketvirtadienio programą. Į Parlamentą atvyksta Prancūzijos prezidentas N. Sarkozy, kuris kalbės Europos ateities klausimais - tai susiję su labai rimta Europos krize.\nKiek žinau, Europos Parlamento Socialistų frakcija šiuo klausimu gali kalbėti tik 18 minučių. Įsivaizduoju, kad pirmininkui bus suteiktos tik kelios minutės; kitiems kalbėtojams - dar mažiau.\nEuropos Parlamentas jo nariams yra pati geriausia vieta, kurioje jie gali kalbėti ir iš kurios juos gali išgirsti valstybių narių vadovai. Manau, kad esant dabartiniam kalbėjimo laiko paskirstymui šiose diskusijose netenkame svarbių galimybių.\nPirmininkas\nGerb. Stavrosai Lambrinidi, protokolo paskirstymo tvarka yra tinkama. Ketvirtadienis visiškai nesiskiria nuo kitų dienų, ir jūsų frakcija gali paskirstyti kalbėjimo laiką taip, kaip laiko tai tinkama. Viskas daroma vadovaujantis d'Hondt sistema, o ketvirtadienį neplanuojama nieko neįprasto.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Stemverklaringen\nDuarte Freitas \nDe harmonisatie en betrouwbaarheid van de bij mariene activiteiten verzamelde gegevens en informatie is van cruciaal belang voor de visserijsector, en alle ondernomen inspanningen om de kwaliteit van die gegevens te verbeteren moeten worden ondersteund.\nMet het oog op de huidige behoeften van de sector en de zorgen over het ecosysteem heeft de Commissie voorgesteld Verordening van de Raad (EG) nr. 1543/2000 te wijzigen terwijl het Europees Parlement bezig is met de evaluatie van een voorstel voor een verordening van de Raad inzake een nieuw kader van de gemeenschap voor de verzameling, het beheer en het gebruik van gegevens in de visserijsector.\nDaarom is het noodzakelijk om Verordening van de Raad (EG) nr. 1543/2000 te wijzigen om een overlapping tussen de oude en de nieuwe verordeningen te verhinderen.\nDeze noodzakelijke en logische wijzigingen zijn in het huidige voorstel van de Commissie opgenomen, dat unaniem is aangenomen door de Commissie visserij. Het verdient nu ook mijn steun in de plenaire vergadering.\nDavid Martin \nschriftelijk. - (EN) Ik heb voor het verslag gestemd. In onderhavig verslag wordt goedkeuring uitgesproken voor het Commissievoorstel ter wijziging (en als voorbereiding op de intrekking van) Verordening 1543/2000 (een communautair kader voor de verzameling en het beheer van gegevens benodigd voor het gemeenschappelijk visserijbeleid). De Commissie is van plan om een nieuwe, uitgebreidere verordeningen inzake de gegevensvergaring in 2008 uit te vaardigen. Met dit amendement kan worden zorggedragen voor een betere overgang, door de huidige verplichting tot het inleveren van zesjarige nationale programma's voor de vergaring en het beheer van gegevens van 2007 tot 2012 af te schaffen. Daarvoor in de plaats worden overgangsprogramma's opgesteld voor de jaren 2007 en 2008.\nGerard Batten, Godfrey Bloom, Derek Roland Clark, Roger Knapman, Michael Henry Nattrass \nschriftelijk. - (EN) UKIP wenst afschaffing van het gemeenschappelijk landbouwbeleid. Daarom kunnen we onder geen enkel beding onze stem geven aan een verslag waarmee de Commissie, wier legitimiteit wij niet erkennen, nog meer bevoegdheden wordt toegekend.\nFrançoise Castex \nIk heb voor het verslag van Chatzimarkakis gestemd dat erop is gericht de budgettaire uitvoering en transparantie van het GLB te verbeteren, met andere woorden om de begunstigden van de landbouwsteun vast te stellen.\nIk heb het gevoel dat de legitimiteit van het GLB, een van de grootste uitgavenposten van de EU, al te vaak in twijfel wordt getrokken vanwege de ondoorgrondelijkheid waarmee de landbouwsteun wordt beheerd. Het verdienstelijke aan dit verslag is dat het helderheid de situatie brengt.\nIk ben zeer verheugd over het feit dat alle nationale lijsten van directe begunstigden van EU-steun op internet beschikbaar worden gemaakt en dat links worden opgezet tussen de webpagina's van de Commissie en de betaalorganen van de lidstaten.\nHet monitoren van de financiering van het GLB moet echter plaatsvinden onder strenge naleving van de verordeningen inzake gegevensbescherming. Dat is de reden waarom ik tegen de amendementen heb gestemd die de registratie vereisen van de gebruikers die de gegevens raadplegen, aangezien transparantie van beide kanten moet worden gegarandeerd.\nIk geloof ook dat de gegevens over de betalingen van het Europees landbouwfonds voor plattelandsontwikkeling moeten worden geanalyseerd om de meest begunstigden te kunnen identificeren.\nIlda Figueiredo \nWij achten de in het voorstel van de Commissie en in het parlementaire verslag geëiste transparantie met betrekking tot zowel de financiering van het gemeenschappelijk landbouwbeleid als de boekhouding over de uitgaven van de EU-instellingen van essentieel belang. Ook de begrotingscontrole moet worden verbeterd. We zijn echter teleurgesteld over de geringe reikwijdte en over het feit dat het Europees Parlement zich noch in zijn verslag, noch in zijn amendementen ambitieus genoeg heeft getoond.\nWij zijn van mening dat er nog steeds voorstellen zijn die geen praktisch nut hebben, en in feite alleen de vrijheden en waarborgen van de burgers beperken, zoals de eis \"dat degenen die de gegevens [in het internet] gebruiken of bekijken zich moeten aanmelden of laten registreren”. Bovendien bestaan er zowel in het voorstel van de Commissie als ook in het verslag van het Europees Parlement onduidelijkheden met betrekking tot de voortgezette publicatie van de informatie. Er wordt voorgesteld om van begin af aan een onderzoek uit te voeren naar \"de voordelen van of de andere ervaringen die zijn opgedaan met de bekendmaking van deze informatie” in de toekomst. Een ander aanvechtbare zaak is de versterking van de controlebevoegdheid van de Commissie ten opzichte van de lidstaten.\nTen slotte zijn we van mening dat de beste manier om een verbetering van de \"transparantie en kennis van het publiek over het gemeenschappelijk landbouwbeleid” te bereiken - een uitdrukkelijke doelstelling van het voorstel - een volledige revisie van het landbouwbeleid is.\nDuarte Freitas \nschriftelijk. - (PT) Het voorstel van de Commissie om bepaalde wijzigingen aan te brengen in de Verordening van de Raad (EG) Nr 1290/2005 inzake de financiering van het gemeenschappelijk landbouwbeleid (GLB) is noodzakelijk om dit proces transparanter te maken.\nIk geloof dat een verbeterde transparantie, gepaard aan een beter gebruik van de middelen landbouw, ertoe zou bijdragen het wantrouwen van de bevolking ten opzichte van het GLB en de Europese instellingen uit de weg te ruimen.\nIk stem daarom voor het verslag van de heer Chatzimarkakis, dat het standpunt van de Commissie bekrachtigt en bepaalde amendementen voorstel die ik belangrijk acht.\nDavid Martin \nIk heb voor dit verslag gestemd. Er worden daarin een hele reeks voorstellen ter verbetering van de transparantie van het GLB voorgesteld. In het verslag wordt de oproep gedaan om op Internet nationale overzichten te publiceren van ontvangers van directe EU-landbouwsteun. Het Verenigd Koninkrijk doet dit reeds en zou graag zien dat andere lidstaten dat ook doen. Ook wordt in dit verslag opgeroepen tot het instellen van betere maatregelen ingeval niet wordt voldaan aan de in de Commissieverordening zelf opgenomen publicatieregels en regels voor gegevensbescherming.\nAndreas Mölzer \nschriftelijk. - (DE) Overal worden de kleine fatsoenlijke boeren bedolven onder onnodige bureaucratie, worden ze door satellieten in de gaten gehouden, en wee je gebeente als het hekwerk een beetje teveel naar rechts of links staat. Het wordt tijd dat het hier weer een beetje menselijker toegaat, in plaats van met de bureaucratische knuppel tegen onze hardwerkende kleine boeren ten strijde te trekken. De zwarte schapen die complete fantasievelden en -boerderijen creëren en BSE en anderen schandalen veroorzaken dienen te worden opgespoord.\nHet is echter belachelijk om te zeggen dat de prijzen stijgen en dat dit wellicht een goede reden is om op de subsidies te besnoeien. Een Oostenrijkse bioboer kreeg vóór de toetreding ongeveer 7 schilling, dat zijn ongeveer 95 cent, voor een liter melk. Vandaag de dag krijgen ze maar 30 cent, wat betekent dat zij duizenden euro's verliezen, en dat terwijl hun het leven zuur wordt gemaakt met steeds weer nieuwe bureaucratische voorschriften!\nDe overwogen \"Health Check” mag er daarom alleen toe dienen om langdurige en betrouwbare randvoorwaarden te scheppen, en mag niet ontaarden in een brute hervorming die tot gevolg heeft dat ook de laatste boer het bijltje er bij neer gooit. Het idee om niet ten volle benutte gelden uit de landbouw voor prestigeprojecten als Galileo te gebruiken, is ten aanzien van de vele boeren die het opgeven, ten zeerste te veroordelen. We moeten ons vermogen tot zelfverzorging koste wat het kost behouden en mogen ons niet compleet afhankelijk maken van de gentechnologische bedrijven\nOlle Schmidt \nOnder meer door een aantal wijzigingen versterkt het verslag van Jorgo Chatzimarkaki het initiatief van de Commissie om de legitimiteit van het beleid van de EU te vergroten door bekendmaking van de volledige details van de uitgavenpraktijken en verbeterde boekhoudings- en begrotingscontrole in de landbouwsector.\nIk heb de delen van het verslag ondersteund die de verbetering van de publieke transparantie ten aanzien van het gebruik van de Gemeenschapsmiddelen en de bekendmaking van informatie over de begunstigden betreffen. Ook heb ik de bepaling ondersteund volgens welke de lidstaten verplicht worden om in het internet te zorgen voor een jaarlijkse bekendmaking achteraf van de begunstigden van het Europees Landbouwgarantiefonds en het Europees Landbouwfonds voor plattelandsontwikkeling en van de geldbedragen die elke begunstigde uit elk van deze fondsen heeft ontvangen.\nIk ben echter tegen de bepalingen volgens welke degenen die de gegevens gebruiken of bekijken zich moeten aanmelden of laten registreren, omdat dit tegen het Zweedse beginsel indruist van het recht op anonimiteit in verband met het gebruik van dergelijke openbare informatie.\nMijn voornemen om indachtig het sterke Zweedse beginsel van publieke toegang tot officiële documenten tegen amendement 20 te stemmen is in de notulen opgenomen, nadat een stemming in mijn naam niet correct werd uitgevoerd.\nJeffrey Titford \nschriftelijk. - (EN) UKIP onthoudt zich van stemming over het verslag aangezien wij de legitimiteit van dit Parlement niet erkennen. Hiermee geven wij op generlei wijze ons standpunt weer met betrekking tot de inhoud van het verslag.\nUKIP wenst afschaffing van het gemeenschappelijk landbouwbeleid. Daarom kunnen we onder geen enkel beding onze stem geven aan een verslag waarmee de Commissie, wier legitimiteit wij niet erkennen, nog meer bevoegdheden worden verleend.\nPedro Guerreiro \nschriftelijk. - (PT) De onderhandelingen die de Europese Commissie onder een van de Raad ontvangen mandaat heeft gevoerd hebben de centrale doelstelling om een Open Luchtvaartruimte (OAA) tussen de EU en de VS op te richten die meer mogelijkheden biedt dan de op het moment bestaande bilaterale overeenkomsten tussen de afzonderlijke lidstaten en de VS. Het is het doel om één enkele geliberaliseerde markt voor luchtvervoer tussen de EU en de VS te scheppen, \"waarop vrij kan worden geïnvesteerd, en waarop Europese en Amerikaanse luchtvaartmaatschappijen zonder enige beperking ook op de thuismarkten van beide partijen luchtvaartdiensten zullen kunnen leveren”.\nDe doelstelling van de EU is om bij de liberalisering van het luchtvervoer voor wederkerigheid tussen de EU en de VS te zorgen, met name met betrekking tot de opheffing van \"de bestaande wettelijke beperkingen inzake buitenlands eigendom van en zeggenschap over Amerikaanse luchtvaartmaatschappijen en inzake cabotage” en ook met betrekking tot het \"recht van vestiging” en \"staatsondersteuning”.\nDaarom hameren wij er nogmaals op dat de lidstaten, in plaats van de Gemeenschap, dit soort overeenkomsten moeten afsluiten, des te meer omdat het om een kwestie van enorm strategisch belang gaat en omdat een dergelijke overeenkomst \"als model zou kunnen dienen voor verdere liberalisering en convergentie van de regelgeving over de gehele wereld”. We zeggen daarom nog eens dat we tegen dit streven naar liberalisering van deze belangrijke publieke dienst in elk land zijn.\nBogusław Liberadzki \nschriftelijk. - (PL) Ik heb mijn stem uitgebracht voor het verslag over het voorstel voor een besluit van de Raad en de vertegenwoordigers van de regeringen van de lidstaten van de Europese Unie, in het kader van de Raad bijeen, inzake de sluiting van de Overeenkomst inzake luchtvervoer tussen de Europese Gemeenschap en haar lidstaten enerzijds en de Verenigde Staten van Amerika anderzijds (8044/3/2007 - - C6-0210/2007 -.\nDe heer El Khadraoui heeft terecht gewezen op het belang van de creatie van een Open Luchtvaartruimte tussen de EU en de VS, die ervoor zorgt dat er één enkele markt voor luchtvervoer tussen de EU en de VS zal ontstaan. Ik deel de mening dat dit ertoe leidt dat er vrij kan worden geïnvesteerd, en dat Europese en Amerikaanse luchtvaartmaatschappijen zonder enige beperking ook over en weer op elkaars thuismarkten luchtdiensten zullen kunnen leveren. Dit betekent een grote stap voorwaarts.\nHet was volledig terecht om in dit verband de kwestie van de milieubescherming aan te kaarten. De luchtvaartsector heeft een aantal negatieve uitwerkingen op het milieu, vooral als bron van geluidshinder en als bijdrager aan de klimaatverandering. Ik ben daarom voor de bepaling waarin zowel de EU als ook de VS worden opgeroepen doeltreffende maatregelen te nemen om de negatieve gevolgen van de luchtvaart voor het milieu te verminderen.\nDavid Martin \nschriftelijk. - (EN) Ik heb voor dit verslag gestemd. De plannen om de afspraken inzake luchtvervoer tussen de EU en de Verenigde Staten van Amerika te liberaliseren worden in dit verslag onderschreven. Met deze afspraken gelden wat betreft het vliegen op de VS voor alle Europese luchtvaartmaatschappijen dezelfde omstandigheden en genieten zij allemaal dezelfde kansen. Tevens zou dit moeten leiden tot logischere vliegroutes, met als resultaat betere dienstverlening en efficiëntere vluchten. En met het groter worden van het aantal mogelijke trans-Atlantische routes kan dit bovendien mogelijk zorgen voor lagere tarieven voor de passagier.\nLuís Queiró \nschriftelijk. - (PT) Deze overeenkomst is erop gericht aan reeds lang bestaande behoeften aan beide kanten van de Atlantische Oceaan te voldoen, en zij zal voor de gebruikers duidelijke voordelen opleveren die uit de verdere liberalisering en wereldwijde convergentie op regelgevend gebied voortvloeien. Voor de EU dient deze overeenkomst er ook toe de naleving van de wetgeving van de Gemeenschap te waarborgen.\nHet voor de totstandkoming van deze overeenkomst verrichte werk moet daarom worden geprezen, aangezien het nieuwe wettelijk kader voor verstrekkende overeenstemming zorgt met betrekking tot de schepping van een geïntegreerde trans-Atlantische luchtvaartmarkt, die zowel in het voordeel van de consumenten als ook van de bedrijven is.\nBij het doorlezen van deze overeenkomst wordt echter duidelijk dat de opheffing van de beperkingen inzake het buitenlands beheer van luchtvaartmaatschappijen nogal onevenredig is en dat bovendien het recht op cabotage niet is opgenomen. Het voorstel van het Europees Parlement om volgende fases, tijdslimieten voor totstandkoming en consequenties in het geval van niet-naleving in deze gefaseerde aanpak van de overeenkomst op te nemen, is daarom van wezenlijk belang en moet worden toegejuicht. Verder zijn de voorwaarden vastgelegd voor het herstellen van volledige wederkerigheid in de luchtvaartmarkt tussen de EU en de VS, wanneer er bij de onderhandelingen niet het door beide partijen gewenste evenwicht wordt bereikt.\nKortom, dit is een goede eerste stap op weg in de richting van doelen die op het ogenblik nog niet zijn bereikt.\nPeter Skinner \nschriftelijk. - (EN) Ik ben ervan overtuigd dat een dergelijke overeenkomst nodig is, maar deze moet wel zodanig worden vormgegeven dat beide zijden er evenveel aan hebben. Luchthavens in Zuidoost-Engeland hebben luchthavenslots open moeten stellen voor partnerluchtvaartmaatschappijen uit de VS, mogelijk gevolgd door nog vele andere. In de VS echter, is absoluut geen sprake van het omgekeerde. Er worden dus geen zogeheten vrijheidsrechten toegekend aan luchtvaartmaatschappijen uit de EU voor vluchten binnen de VS. Dit betekent dat vliegtuigen die van Gatwick naar New York vliegen niet verder mogen vliegen naar Los Angeles, maar dat vliegtuigen uit de VS na een tussenlanding in Gatwick verder vliegen mogen naar alle mogelijke bestemmingen in de EU. Ook is er geen versoepeling van de regels met betrekking tot buitenlands eigendom van Amerikaanse luchtvaartmaatschappijen.\nDeze eerste-fase-overeenkomst is zeer onevenwichtig. In de onderhandelingen voor de tweede fase dient de EU dit met spoed recht te trekken. Ik zal proberen om binnen de trans-Atlantische wetgeversdialoog (TLD: Transatlantic Legislators' Dialogue) dit mede gestalte te geven.\nPhilip Claeys\n(NL) Voorzitter, ik ga niet het debat van gisteren overdoen. Ik heb daar al uitgelegd dat voor ons dit verslag-Lamassoure eigenlijk erop neerkomt dat men de kar voor het paard spant, aangezien wij nog geen geldig overgangsverdrag, geen nieuw verdrag hebben. Het probleem met dit verslag is dat men opnieuw een typisch monster van Loch Ness van de Eurofederalisten loslaat, namelijk het spook van de transnationale lijsten op basis waarvan men een deel van het Europees Parlement zou willen laten verkiezen. Welnu, ik ga er nog steeds vanuit dat wij hier vertegenwoordigers zijn van onze kiezers in de lidstaten, van onze volkeren in de lidstaten en niet zomaar van abstracte burgers in de Europese Unie.\nRyszard Czarnecki\n(PL) Mevrouw de Voorzitter, ik ben van mening dat een huis vanaf het fundament moet worden opgebouwd, en niet andersom, ook al is dit wat er in het verslag van de heren Lamassoure en Severin feitelijk gebeurt. Het Verdrag over de Europese Unie vormt het fundament. Het Verdrag moet eerst worden geratificeerd, en ik geloof dat de ratificatie binnen de komende paar weken moet plaatsvinden. Dat is één reden waarom ik tegen dit verslag heb gestemd, ook al bevat het veel goede punten. Een andere reden waarom ik er tegen heb gestemd, is dat ik er tegen ben dat mijn land door drie leden minder wordt vertegenwoordigd dan heden het geval is. Het aantal Poolse leden zou worden verminderd van 54 naar 51. Dit zijn mijn redenen waarom ik tegen het verslag heb gestemd.\nMikel Irujo Amezaga\n(ES) Ik heb gisteren mijn stemverklaring schriftelijk ingediend en kreeg een antwoord met de strekking dat het nog steeds in behandeling was, enzovoorts. Dat is het ene punt. Bovendien, mijn naam is Irujo Amezaga. \"Amenaza” betekent in het Spaans iets heel anders: het betekent \"bedreiging” en ik ben van mening dat ik dat op het ogenblik nog niet ben.\nIn ieder geval ging mijn stemverklaring over het verslag van Lamassoure. Ik heb tegen dit verslag gestemd en erken dat de samenstelling van het Europees Parlement een moeilijk vraagstuk is. Mijn amendement over supranationale kiesdistricten die politieke en culturele realiteiten erkennen en die de grenzen van de huidige lidstaten overschrijden, werd door de Commissie verworpen. Wanneer we werkelijk een Unie van Europese mensen willen hebben, zoals in het EG-Verdrag wordt gesteld, dan moet dit Parlement openstaan voor andere realiteiten.\nDe Voorzitter\nMijn excuses voor mijn uitspraak, ik volg al een tijdje Spaanse lessen.\nJim Allister \nschriftelijk. - (EN) Ik heb tegen de ongerechtvaardigde poging (amendement 26) gestemd om wat betreft de toekomstige samenstelling van het Europees Parlement de vertegenwoordiging van de Ierse republiek op te blazen tot 13 afgevaardigden. Noord-Ierland heeft op een bevolking van 1,7 miljoen zielen een drietal afgevaardigden, en de Republiek Ierland zou krachtens amendement 26 met zijn 4,3 miljoen inwoners 13 afgevaardigden krijgen. Dat staat gelijk aan één afgevaardigde per 330 000 inwoners, tegenover één afgevaardigde per 630 000 inwoners voor Noord-Ierland. Het moge duidelijk zijn dat Ierland reeds rijkelijk bedeeld is en dat het zich gelukkig zou moeten prijzen met 12 zetels.\nJan Andersson, Göran Färm en Inger Segelström \nschriftelijk. - (SV) Wij, Zweedse sociaal-democraten, hebben voor het verslag gestemd. We geloven dat het beginsel van degressieve proportionaliteit verstandig is en een goede kans maakt om door de staatshoofden en regeringen van de EU te worden ondersteund. De andere geopperde voorstellen hebben geen werkelijke kans van slagen op de top. Het verslag voorziet in 20 zetels voor Zweden, meer dan de 18 die we zouden krijgen wanneer het Verdrag van Nice van toepassing zou zijn. Het is daarom belangrijk dat het verdrag wordt aangenomen. Anders zal het Verdrag van Nice van toepassing zijn, wat zou betekenen dat alle lidstaten behalve Duitsland zetels zouden verliezen.\nHet vraagstuk van de definitie van het begrip \"burger” en de vraag hoe we een bevolkingsgrondslag kunnen vastleggen die de verdeling van de zetels regelt, moeten worden onderzocht.\nWe hebben zeer sterke twijfels over de transnationale lijsten voor de verkiezingen van het Europees Parlement. Het zou echter kunnen zijn dat we de zaak, na deze te hebben onderzocht, zullen aanvaarden.\nJean-Pierre Audy \nIk heb voor het verslag van mijn collega's Alain Lamassoure en Adrian Severin over de samenstelling van het Europees Parlement gestemd. Ze wisten beiden dat de huidige samenstelling van het Europees Parlement, tot stand gekomen door de Toetredingsakte van Bulgarije en Roemenië in 2005, moet worden gewijzigd, ook al betekent dit een terugkeer tot de bepalingen van het Verdrag van Nice.\nIk prijs de inspanningen die Alain Lamassoure zich heeft getroost om zijn politieke familie achter zich te scharen en betreur het dat een aantal nationale standpunten die afweken van de besluiten van de Raad de aanleiding gaven tot nogal zware debatten, en zelfs tot arbitrage in de plenaire vergadering. Dit debat heeft in sommige gevallen de kracht van de nationale egoïsmen belicht.\nOok al heb ik mijn bedenkingen tegen een onderzoek naar de mogelijkheid om een aantal leden via transnationale lijsten te kiezen, ben ik verheugd over bijlage 2 bij de resolutie, waarin de Intergouvernementele Conferentie wordt verzocht dat zij het Parlement om een ontwerp vraagt voor de verkiezing van de leden door rechtstreekse algemene verkiezingen dat op een accuratere definitie van het begrip \"burgers” in artikel 9 bis, lid 2 van het Verdrag betreffende de Europese Unie berust. Het is absoluut noodzakelijk dat het begrip \"Europese burger” wordt gedefinieerd.\nGerard Batten, Godfrey Bloom, Derek Roland Clark, Michael Henry Nattrass, Jeffrey Titford \nschriftelijk. - (EN) Ik heb tegen amendement 25 gestemd, omdat zolang het Verenigd Koninkrijk lid is van de EU het aantal parlementsleden dat het land vertegenwoordigt onder geen beding mag worden verminderd. Als wij dus gestemd hadden voor 74 parlementsleden, dan hadden wij gestemd voor een vermindering met vier afgevaardigden. Krachtens het voorgestelde principe van \"degressieve proportionaliteit”, dat nog moet worden gedefinieerd, zouden kleine lidstaten en mini-lidstaten disproportioneel sterk vertegenwoordigd zijn, terwijl landen als het Verenigd Koninkrijk juist ondervertegenwoordigd zijn zouden. Gezien het grote aantal mensen dat sinds 2004 vanuit Oost-Europa naar het Verenigd Koninkrijk is verhuisd, in combinatie met het feit dat zij de mogelijkheid hebben om te stemmen bij de Europese parlementsverkiezingen, dient voor het Verenigd Koninkrijk op zijn minst het huidige aantal van 78 afgevaardigden te worden gehandhaafd, of wellicht zelfs met een aantal te worden verhoogd.\nColm Burke, Avril Doyle, Jim Higgins, Mairead McGuinness en Gay Mitchell \nschriftelijk. - (EN) We hebben tijdens de stemming over het verslag van de heer Lamassoure consistent gestemd voor een eerlijke verdeling van de zetels tussen lidstaten, en in het bijzonder voor 13 zetels voor Ierland. Tijdens dit hele proces hebben wij ons ingezet voor 13 zetels voor ons land.\nDe argumenten hiertoe zijn welbekend. De bevolking van Ierland groeit snel, het is de snelst groeiende bevolking van Europa, zowel in termen van natuurlijke bevolkingsgroei als algehele groei. Proportioneel gezien waren wij uit hoofde van het Nice-verdrag ook altijd een van de grootste verliezers wat het aantal zetels in het Europees Parlement betreft.\nHelaas heeft de Ierse regering zich maar weinig ingezet voor onze campagne om ons huidige aantal van 13 zetels te behouden.\nMet onze stem van vandaag kunnen we er dan tenminste voor zorgen dat Ierland tijdens het volgende mandaat niet minder dan 12 zetels krijgt, en zal vóór 2014 de knoop worden doorgehakt in de netelige kwestie of het aantal zetels dient te worden berekend op basis van de bevolkingsomvang of het aantal burgers.\nFrançoise Castex \nIk heb voor het verslag van Lamassoure inzake de zetelverdeling van het Europees Parlement na de verkiezingen in 2009 gestemd. Bij de nieuwe verdeling wordt het aantal zetels aangepast aan de bevolkingstrends in de lidstaten. Ik ben erover verheugd dat Frankrijk twee leden van het Europees Parlement meer heeft dan in het herziene Verdrag van Nice waren voorzien.\nIk ondersteun ook het idee dat de nieuwe verdeling ver voor de parlementaire zittingsperiode 2014-2019 dient te worden herzien om voor een eerlijk en objectief zetelverdelingssysteem te zorgen waarbij rekening wordt gehouden met bevolkingsveranderingen, wat het gebruikelijke gesjacher tussen de lidstaten zou voorkomen.\nCarlos Coelho \nschriftelijk. - (PT) Hoewel ze van mening zijn dat dit geen perfecte oplossing is en dat het verslag voor het geval van toekomstige uitbreidingen niet in verdere onderhandelingen voorziet, ondersteunen de door de Sociaal-democratische Partij gekozen leden, het verslag van de heer Lamassoure inzake de samenstelling van het Europees Parlement om drie redenen:\n1. Sommige lidstaten zijn het er niet mee eens dat eenvoudigweg algemene beginselen worden gedefinieerd en eisen als voorwaarde voor toestemming dat de samenstelling van het Europees Parlement en tot in de puntjes wordt gedefinieerd, omdat ze het Hervormingsverdrag anders niet kunnen accepteren. Hierdoor zou de hoofdprioriteit van het Portugese voorzitterschap van de Raad in gevaar kunnen komen.\n2. De heer Lamassoure heeft een evenwichtige compromisoplossing voorgesteld, waarbij een ondergrens wordt vastgelegd die een pluralistische vertegenwoordiging van de kleinere landen waarborgt en rekening houdt met de bevolkingsgrootte van andere staten door middel van een beginsel van degressieve proportionaliteit, dat voor een eerlijke verhouding tussen de staten zorgt.\n3. De Sociaal-democraten zijn daarom gekant tegen de onaanvaardbare pogingen van de Duitse, Poolse, Spaanse en Italiaanse leden om het gewicht staten met een grotere bevolking te versterken door een vermindering van de vertegenwoordiging van de middelgrote staten zoals Portugal.\nGlyn Ford \nschriftelijk. - (EN) Ik wil hierbij mijn verontrusting uitspreken over het principe dat schuilt in het blote feit dat dit verslag uit de doeken gedaan wordt aan de voltallige vergadering. Het feit dat het Parlement zelf moet beslissen over de grondslag van de eigen samenstelling lijkt mij fundamenteel onjuist. Zoals een van mijn Ierse collega's tijdens het debat zei, is het nu eenmaal zo dat \"kalkoenen niet voor het kerstfeest stemmen”.\nAl sinds 1984 ben ik afgevaardigde in dit Parlement. In mijn eerste jaar hadden we 424 leden, en nu hebben we er 785. Bij elke stijging van het aantal parlementsleden zijn de werkgroepen, commissies, en de voltallige vergaderingen almaar logger en ondoeltreffender geworden. Nu is het de bedoeling om dit te institutionaliseren met een zogeheten \"beperking” van het aantal zetels tot 750, wat nog altijd dertig tot veertig procent te veel is om daadwerkelijk doeltreffend te kunnen functioneren, of we moeten onszelf willen vormgeven naar het model van het 3 000 leden tellende Chinese volkscongres dat er eigenlijk alleen maar voor de sier is.\nEen ander raar iets dat me opvalt, is dat we ons wél mogen uitspreken over onze eigen samenstelling - een voor alle Europese instellingen en de Europese Unie zelf cruciale institutionele beslissing - maar dat we niet zelf mogen beslissen waar we vergaderen, alleen maar omdat één enkele lidstaat dwarsligt, en ons een kat in de zak verkocht wordt door de stad Straatsburg, een stad die ook nog eens vergeven is van de asbest.\nLidia Joanna Geringer de Oedenberg \nschriftelijk. - (PL) Ik betreur het dat het niet gelukt is om een nieuwe en blijvende oplossing te vinden voor de verdeling van de zetels in het Europees Parlement tussen de verschillende lidstaten van de Unie. De huidige verdelingsmethode is van tijdelijke aard, en geldt alleen voor de komende zittingsperiode van het Parlement.\nDe toegepaste methode voor de zetelverdeling is niet duidelijk en niet begrijpelijk voor de burgers van de EU. Naast de toepassing van het beginsel van degressieve proportionaliteit waren ook politieke criteria van grote invloed op de zetelverdeling in het Parlement. Dit ging ten koste van de vertegenwoordiging van de burgers, die hierbij eigenlijk het leidend beginsel had moeten vormen. Verder is de voorgestelde zetelverdeling gebaseerd op het aantal inwoners van een gegeven lidstaat, en niet op het aantal burgers van de desbetreffende staat. Mijn land, Polen, zou daarom bijvoorbeeld verliezen vanwege de tijdelijke economische migratie van ongeveer twee miljoen van zijn burgers die op het ogenblik in andere lidstaten van de Unie werken. Er moet overigens ook op worden gewezen dat dit niet logisch is, aangezien de EU de mobiliteit van de werknemers aanmoedigt.\nIk zou mijn waarschuwing willen herhalen dat de beginselen waardoor de Unie zich laat leiden, voor haar burgers te ingewikkeld schijnen te zijn. De burgers hebben daarom ernstige twijfels ten aanzien van de instellingen van de Unie.\nHélène Goudin en Nils Lundgren \nschriftelijk. - (SV) Wij zijn sterk gekant tegen het idee van één kiesdistrict voor de gehele EU met misschien 10 procent van de zetels van het Europees Parlement. Het scheppen van een apart kiesdistrict van de EU is een kunstmatige weg om een Europese demos te scheppen. Er is geen gemeenschappelijke politieke arena in Europa met media of debatten die zich over alle lidstaten uitstrekken. Ieder land heeft zijn eigen politieke agenda. Een poging om de taalbarrières en tradities te doorbreken door middel van de schepping van Europese partijen, die volledig afhankelijk van EU-bijdrages zijn, is gedoemd te mislukken.\nWe herinneren eraan dat 54,4 procent van de kiezers in 2004 bij de verkiezingen voor het Europees Parlement thuis is gebleven. De \"partij van de thuisblijvers” is de grootste partij bij de verkiezingen van het Europees Parlement. Ook in de nieuwe lidstaten is geen geestdrift voor verkiezingen van het Europees Parlement te bespeuren. In Slowakije lag de opkomst in 2004 bij 16,96 procent.\nNa iedere uitbreiding van de EU met landen als de Oekraïne of Turkije zullen de huidige lidstaten hun afvaardigingen moeten verminderen. Dit gaat ten koste van de kleinere fracties en vermindert de politieke diversiteit. Er zal op die manier in het Europees Parlement geen plaats zijn voor regionale partijen of partijen van minderheden.\nZowel de Europese Volkspartij (Christen-democraten) en Europese Democraten (PPE-DE) en de Sociaal-democratische Fractie in het Europees Parlement (PSE) schijnen er een geheime agenda op na te houden waarin gepoogd wordt om een tweepartijensysteem in het Europees Parlement te scheppen.\nWe stemmen voor het verslag, niet omdat het zo geweldig is, maar omdat het een verbetering betekent.\nPedro Guerreiro \nschriftelijk. - (PT) We moeten hier duidelijk over zijn, aangezien het hier om veel rekenwerk gaat:\n1. Dit voorstel betekent dat Portugal sinds 1999 eerst van 25 naar 24 leden is gegaan en nu tot 22 zal worden gereduceerd, terwijl Duitsland zijn 99 leden heeft behouden, die nu tot 96 zullen worden gereduceerd. Met andere woorden Portugal heeft 12 procent verloren, Duitsland 3 procent.\n2. De zes meest bevolkte landen hebben in het Europees Parlement op het ogenblik ongeveer 56 procent van de zetels. Volgens dit voorstel blijft hun zeggenschap met 56 procent volledig behouden. Met andere woorden, ze hebben niets moeten inleveren.\nHierdoor kunnen de grote machten, door de huidige hervorming van de Verdragen, hun gezag in de Raad verder handhaven, door het toepassen van een demografisch criterium zonder afweging, en kunnen ze tevens hun volledige controle over het Europees Parlement handhaven. Portugal heeft het nakijken! Wanneer sommigen de lakens uitdelen, dan moeten de anderen...\nOm hun stilzwijgende instemming met zo'n onaanvaardbare situatie te verbergen, zeggen sommigen dat het allemaal erger had kunnen zijn. Anderen vinden het natuurlijk dat slechts een paar landen de dienst uitmaken - ten koste van de belangen van anderen.\nZonder andere belangrijke aspecten uit het oog te verliezen - zoals de verwerping van de oprichting van een supranationaal kiesorgaan of het feit dat de politieke verscheidenheid in ons land in onvoldoende mate kan worden vertegenwoordigd naarmate Portugal minder leden heeft - wijzen wij er ten slotte nogmaals op dat er op institutioneel niveau beslist alleen een eerlijke oplossing mogelijk is wanneer het beginsel van samenwerking tussen soevereine staten met gelijke rechten wordt gerespecteerd.\nMarian Harkin \nschriftelijk. - (EN) Ik stem voor amendement 26, waarin wordt gepleit voor het behoud van de huidige 13 zetels voor Ierland. Uit hoofde van het Verdrag van Nice kreeg Ierland 12 zetels toebedeeld, maar sinds dat verdrag is de bevolking van Ierland met 12 procent gegroeid. Het is de snelst groeiende bevolking in de Europese Unie, zowel een nationale toename als in algehele zin. In dit verslag wordt Ierland 12 zetels toebedeeld. Dat zijn er drie minder dan de 15 waarover Ierland tijdens het mandaat van 1999 tot 2004 beschikte, ofwel een vermindering van 20 procent ten opzichte van ons aantal zetels in 2004.\nTimothy Kirkhope \nschriftelijk. - (EN) De Britse Conservatieven zijn tegen de EU-grondwet en het voorstel voor het Hervormingsverdrag van de EU. We zijn het niet eens met het door de Europese Raad aan de IGC verstrekte ontwerpmandaat, en ook niet met de inhoud van het op vijf oktober uitgebrachte ontwerp-Hervormingsverdrag.\nDe Britse Conservatieve zich onthouden van stemming over het verslag van de heren Lamassoure en Severin, opgesteld naar aanleiding van het verzoek van de Raad aan het Europees Parlement om een advies met betrekking tot de toekomstige samenstelling van het Europees Parlement. Dit om reden van het feit dat wij het oneens zijn met het door de co-rapporteurs voorgestelde model en methodologie. Deze zijn wat ons betreft op de lange termijn onhoudbaar. Ook zijn we het niet eens met de oproep tot verkiezing van Europese parlementsleden op basis van transnationale kieslijsten.\nTevens zijn wij zeer ontstemd over het feit dat de zo belangrijke historische pariteit op dit vlak tussen het Verenigd Koninkrijk, Frankrijk en Italië terzijde is geschoven. Desalniettemin zijn we vastberaden om de belangen van het Britse volk te verdedigen, een volk dat naar onze mening in het Europees Parlement getalsgewijs ondervertegenwoordigd is. Dit alles heeft ons ertoe gebracht om tegen dit verslag te stemmen.\nCarl Lang \nHoe is het mogelijk dat er een verslag aan de afgevaardigden van de lidstaten wordt voorgelegd dat juridische en institutionele begrippen hanteert die tegelijkertijd vaag, nieuw, gevaarlijk en utopisch zijn?\nDegressieve proportionaliteit, het hoofdkenmerk van het verslag, betekent niets anders dan dat grotere staten weer eens zetels zullen verliezen aan kleinere staten. Het is een feit dat op de vergadering van de Europese Raad in Nice de heer Chirac het proces oorspronkelijk inluidde door er, in volledige tegenspraak met de geest van de Verdragen, mee in te stemmen om Frankrijk en Duitsland voor het eerst te ontkoppelen.\nWat betreft de verkiezing van leden via transnationale lijsten is het duidelijk welk doel hier wordt nagestreefd: om de politiek incorrecte partijen kwijt te raken die de zoetsappige sociaaldemocratische consensus niet aanvaarden, en om iedere verwijzing naar iets dat nog altijd binnen het heerschappelijk recht van de naties valt te schrappen. Het is duidelijk dat we dit niet kunnen accepteren.\nHet door de rapporteurs naar voren gebracht begrip van de \"Europese burger” is zowel gevaarlijk en utopisch, en in feite is het totalitair. Het suggereert dat nationaliteit iets van het verleden is en dat de brave new world uit de nieuwe \"gedenationaliseerde” mens bestaat, beroofd van zijn wortels, zijn geschiedenis en zijn cultuur.\nOm al deze redenen heb ik het gevoel dat het verslag van Lamassoure een onaanvaardbare juridische, politieke en institutionele stap terug betekent.\nKartika Tamara Liotard en Erik Meijer \nDe zetelverdeling in het Europees Parlement over de lidstaten berust niet op objectieve bevolkingscijfers maar op toezeggingen uit het verleden en op het winnen of verliezen van onderhandelingen. Daardoor kregen de grote landen Frankrijk, Italië en Groot-Brittannië ondanks verschillende inwonertallen altijd een gelijk zeteltal, evenals Spanje en Polen. Dat geldt ook voor Griekenland, Portugal, België, Tsjechië en Hongarije. Sommige landen zijn onderbedeeld, zoals Nederland dat in 2000 zo dom was om genoegen te nemen met minder parlementszetels in ruil voor meer stemmen in de Raad. Wij ondersteunen het voorstel van de rapporteurs omdat dit dichter tegen een eerlijke verdeling aan ligt dan vroegere voorstellen. Alle wijzigingsvoorstellen die ten gunste van wie dan ook een minder eerlijke verdeling willen, of die voor de berekening per land onderscheid maken tussen \"burgers” en andere inwoners, wijzen wij af. Wij ondersteunen amendementen die de toedeling in de toekomst automatisch koppelen aan het inwonertal van de lidstaten. Toekomstige verminderingen van het aantal zetels per lidstaat wijzen wij af als die geen gevolg zijn van bevolkingsdaling maar van het maximum van 750 zetels of van het zoeken naar ruimte voor verkiezing van een deel van dit parlement op transnationale lijsten. Met dat voorbehoud stemmen wij voor.\nDavid Martin \nschriftelijk. - (EN) Ik heb voor het verslag over de samenstelling van het Europees Parlement van de heren Lamassoure en Severin gestemd en ben er ook buitengewoon ingenomen mee. Ik vind het echter vreemd dat het Parlement het recht heeft om te beslissen over de verdeling van de zetels, maar niet over waar het zitting houdt. Het is wel gebleken dat de Raad niet in staat is iets te doen aan de onzinnige situatie waarin het Parlement drie locaties heeft. Ik zou graag willen oproepen te handelen overeenkomstig de logica waarin het Parlement het recht krijgt om de eigen zetelverdeling te bepalen, gekoppeld aan het recht te beslissen waar het bijeenkomt.\nIn dit verslag worden aanbeveling gedaan ten behoeve van een nieuwe en eerlijkere samenstelling van het Europees Parlement tijdens het mandaat van 2009-2014. Het operationele principe van degressieve proportionaliteit dat in het verslag uit de doeken wordt gedaan, en dat een oproep inhoudt aan de grote lidstaten om minder afgevaardigden te accepteren dan zij hebben zouden ingeval van een strikt proportionele verdeling, heeft mijn volledige steun. Hiermee wordt ervoor gezorgd dat kleinere lidstaten over een voldoende grote afvaardiging beschikken om ook maar enigszins naar behoren te kunnen functioneren, en dat het aantal leden van het Parlement kan worden teruggebracht tot iets een redelijker aantal van 750.\nLuís Queiró \nschriftelijk. - (PT) Gezien de behoefte om de samenstelling op grond van vroegere en toekomstige uitbreidingen van het Europees Parlement te wijzigen, geloof ik dat de in dit verslag aangenomen oplossing het voordeel heeft dat zij overeenkomt met hetgeen al was besloten (Nice), dat zij vanwege een evenwichtig en goed te begrijpen verdeelsleutel tussen de staten niet de machtspositie van de staten met de grootste bevolking versterkt, en zij ertoe bijdraagt de problemen in verband met de goedkeuring van het Hervormingsverdrag te verminderen.\nDaarom heb ik voor dit verslag gestemd, ondanks het feit dat ik -- zoals ook uit mijn stemgedrag naar voren komt - de voorkeur zou hebben gegeven, aan een op burgerschap en niet op inwonerschap gebaseerd model, aangezien ik van mening ben dat de verbinding tussen de burgers en de Europese Unie op het burgerschap en niet op de vestigingsplaats moet berusten.\nMarek Siwiec \nschriftelijk. - (EN) De stemming van vandaag was van cruciaal belang voor het toekomstige functioneren van het Europees Parlement. Bij een dergelijke gevoelige kwestie als deze was echt een ondubbelzinnig politiek teken nodig richting de\nEuropese Raad dat het mogelijk is nationale belangen te overstijgen om te komen tot een beter systeem dan in het Verdrag van Nice is neergelegd. Ook al is het voorstel van vandaag allesbehalve perfect, toch is het eerlijker dan de zetelverdeling krachtens het Verdrag van Nice. Na de unanieme oproep van het Europees Parlement aan de Raad om het in artikel 9a(2) gehanteerde begrip \"burger” ruim op tijd voor te volgende verkiezingen in 2014 te voorzien van een betere definitie, heb ik besloten om in het belang van mijn land en het functioneren van het Europees Parlement voor dit verslag te stemmen. Want dit is een vooruitgang ten opzichte van datgene eerder was overeengekomen.\nEva-Britt Svensson \nschriftelijk. - (SV) Het belang van de kwestie mag niet worden overschat. Een nieuwe zetelverdeling tussen de lidstaten zal geen verandering brengen in de huidige ontwikkelingen in de EU. De meerderheid in het Parlement zal bij de voorstanders van het economisch liberalisme en bij de federalisten blijven liggen. Het verslag formuleert echter duidelijk beginselen die voor een verdeling zorgen die uiteindelijk juist zal blijken te zijn. De verdeling zal zelfs beter dan de huidige situatie zijn, aangezien het grootste land minder leden krijgt, terwijl de kleine landen meer leden krijgen. Ik heb daarom voor het verslag gestemd, hoewel er ook specifieke paragrafen zijn die ik niet ondersteun, met name de bepalingen over transnationale lijsten en Europese partijen.\nGeorgios Toussas \nDe Griekse Communistische Partij in het Europees Parlement heeft tegen het verslag van Lamassoure-Severin gestemd omdat het de politiek van de confrontatie in het Europees Parlement verder versterkt.\nThomas Wise \nschriftelijk. - (EN) Ik heb tegen amendement 25 gestemd, omdat zolang het Verenigd Koninkrijk lid is van de EU het aantal parlementsleden dat het land vertegenwoordigt onder geen beding mag worden verminderd. Als wij dus gestemd hadden voor 74 parlementsleden, dan hadden wij gestemd voor een vermindering met vier afgevaardigden. Krachtens het voorgestelde principe van \"degressieve proportionaliteit”, dat nog moet worden gedefinieerd, zullen kleine lidstaten en mini-lidstaten disproportioneel sterk vertegenwoordigd zijn, terwijl landen als het Verenigd Koninkrijk ondervertegenwoordigd zouden zijn. Gezien het grote aantal mensen dat sinds 2004 vanuit Oost-Europa naar het Verenigd Koninkrijk is verhuisd, in combinatie met het feit dat zij de mogelijkheid hebben om te stemmen bij de Europese parlementsverkiezingen, dient voor het Verenigd Koninkrijk op zijn minst het huidige aantal van 78 afgevaardigden te worden gehandhaafd, of wellicht zelfs met een aantal te worden verhoogd.\nLars Wohlin \nZweden zou een referendum over de nieuwe grondwet moeten houden om vrijstellingen te krijgen en een \"opt in”- clausule (zoals het Verenigd Koninkrijk). Met een dergelijke \"opt in”-clausule zou Zweden bijvoorbeeld het recht hebben om zelf te beslissen of en wanneer het de euro invoert en het Sociaal Handvest ondertekent. Dit betekent echter niet dat ik geen duidelijk basisdocument voor Europese Unie wil hebben waarin de bevoegdheidsgebieden van de EU uitdrukkelijk worden vastgelegd. Zo'n document moet onder andere regels voor de zetelverdeling in het Parlement bevatten. Ik ben daarom bereid om dit deel van het voorstel voor een nieuwe grondwet van de EU, dat zich specifiek met de zetelverdeling bezighoudt, te ondersteunen.\nWanneer het voorstel inzake de zetelverdeling niet overeenkomstig het voorstel voor een nieuwe grondwet van de EU wordt omgezet, lopen we het gevaar dat we terug moeten vallen op het Verdrag van Nice. Volgens het Verdrag van Nice krijgt Zweden slechts 18 zetels, twee minder dan Zweden volgens het voorstel voor een nieuwe grondwet van de EU zou krijgen, en twee minder dan waar Zweden gezien de relatieve grootte van de lidstaten van de EU recht op zou hebben.\nFrançoise Castex \nIk heb voor de resolutie inzake de humanitaire situatie in de Gazastrook gestemd. Ik ben bezorgd over de achteruitgang van de gezondheidsindicatoren in Palestina en over de door de sluiting van de grenscontroleposten veroorzaakte moeilijkheden, waardoor de economische activiteiten en het vrije verkeer van goederen worden belemmerd. Ik verzoek erom dat humanitaire hulp en noodhulp ongehinderd doorgang kunnen vinden.\nIk veroordeel de alsmaar moeilijker wordende levensomstandigheden die in Gaza heersen: de blokkade, die het verkeer van mensen en goederen verhindert, de gedeeltelijke privatisering van de toegang tot water, voedsel en elektriciteit, de vernietiging van landbouwgrond en basisdiensten als afvalverwerking, die niet langer naar behoren functioneren en op het punt van instorting staan.\nMijns inziens is het dringend nodig dat de rechten van de mens in Gaza volledig worden gerespecteerd, en ik zou ertoe willen oproepen dat er een internationale vredesconferentie wordt georganiseerd op weg naar een eerlijke en blijvende vrede tussen de Israëli's en de Palestijnen, een vrede op basis van de desbetreffende resoluties van de Veiligheidsraad van de VN inzake het recht van de Israëli's om binnen veilige, erkende grenzen te leven en het recht van de Palestijnen op een levensvatbare staat.\nGlyn Ford \nschriftelijk. - (EN) Deze resolutie heeft mijn steun. De huidige humanitaire situatie in de Gazastrook is werkelijk ongelooflijk zorgelijk. De Israëlische blokkade van de Gazastrook dient te worden opgeheven, en ook dient er elektriciteit en brandstof te worden geleverd. Bovendien dient het sinds september 2007 geblokkeerde financiële verkeer met de Gazastrook opnieuw door Israël te worden hersteld, want het geldgebrek aldaar heeft nu reeds buitengewoon veel schade aangericht aan het economische, sociale en dagelijkse leven van het Palestijnse volk.\nDe Raad en de Commissie dienen gebruik te maken van alle pressiemiddelen waarover ze beschikken om de Israëlische regering ertoe te brengen een gebaar te maken en in te staan voor de onontbeerlijke humanitaire hulp voor het Palestijnse volk.\nPedro Guerreiro \nschriftelijk. - (PT) Gezien de vreselijke situatie waaronder de Palestijnse bevolking te lijden heeft, heeft het Europees Parlement een resolutie aangenomen, waarin weliswaar de uiterst ernstige toestand wordt erkend, niet alleen in de Gazastrook, maar ook in de andere Palestijnse bezette gebieden, maar waarin Israël noch aansprakelijk wordt gesteld of veroordeeld voor zijn verregaande verantwoordelijkheid voor met name de verwoesting van de Palestijnse Nationale Autoriteit en zijn ondersteunende instellingen en infrastructuren, waaronder zulke die aan de meest algemene behoeften van de bevolking voldoen, noch voor het belemmeren van het ontstaan van een soevereine, onafhankelijke en levensvatbare Palestijnse staat te verhinderen.\nIsraël heeft de Gazastrook aan een meedogenloze blokkade onderworpen en op die manier een gigantische gevangenis voor de Palestijnse bevolking geschapen, iets wat reeds lang door functionarissen van de VN wordt gehekeld. Bovendien heeft het de Palestijnen zelfs van de meest fundamentele mensenrechten beroofd en de humanitaire hulpvoorziening door de organisaties van de VN verhinderd.\nDeze onmenselijke blokkade moet worden opgeheven en Israël moet worden gelast zijn agressie jegens de Palestijnse bevolking te staken en zich volledig aan de internationale wetgeving en de resoluties van de VN te houden en deze te respecteren. Het is ook van wezenlijk belang dat er humanitaire noodhulp aan de Palestijnse bevolking wordt verleend.\nEen eerlijke en blijvende oplossing voor het Midden-Oosten zal alleen te bereiken zijn wanneer het onvervreemdbaar recht van de Palestijnse bevolking op haar eigen onafhankelijke en soevereine staat en wanneer de grenzen van 1967, met Oost-Jeruzalem als hoofdstad, worden gerespecteerd.\nDavid Martin \nschriftelijk. - (EN) In deze resolutie wordt de aandacht gevestigd op het lot van de bevolking van de Gazastrook. Ik heb hier vóór gestemd. Israël wordt in de resolutie opgeroepen te voldoen aan de internationale verplichtingen krachtens de verdragen van Genève en ervoor te zorgen dat de mensen in de Gazastrook humanitaire hulp en bijstand kan worden verleend, en dat essentiële diensten zoals etniciteit en brandstof aan de Gazastrook geleverd worden. Met de oproep tot een internationale vredesconferentie, opheffing van de blokkade, en de nodige inzet van de Commissie en Raad hiertoe, sluit ik mij aan bij de meeste andere afgevaardigden in hun steun voor ideeën waarmee degenen die lijden onder de gevolgen van de huidige status quo enigszins geholpen kunnen worden.\nPierre Schapira \nIk juich de resolutie van het Europees Parlement inzake de Gazastrook toe. De door de Israëlische regering genomen maatregel om de Gazastrook tot \"vijandige entiteit” te verklaren maakt de weg vrij voor economische sancties. Deze maatregel komt op een tijdstip waarop de Gazastrook met een humanitaire crisis te maken heeft, die nog verergerd wordt door de opschorting van de directe internationale hulp aan de Palestijnse Nationale Autoriteit en het uitblijven van belastingterugbetalingen aan de Palestijnse Autoriteit door Israël.\nOfschoon de Israëlische overheden vrachtwagens met levensmiddelen naar Gaza hebben toegelaten, bericht de Organisatie van de Verenigde Naties voor hulpverlening aan Palestijnse vluchtelingen in het Midden Oosten (UNRWA) over tekorten aan de eerste levensbehoeften die veroorzaakt worden door frequente sluitingen van de grensovergang Karni.\nEr was nooit een humanitaire crisis van zulke dimensies ontstaan wanneer we niet eerst onze hulp aan de Palestijnse bevolking hadden opgeschort. Vele andere organisaties hebben hun samenwerking met Palestina gehandhaafd, met name een groot aantal Europese lokale overheden. Is het niet de hoogste tijd dat we ons sanctiebeleid ten opzichte van Palestina herzien, zodat het weer mogelijk wordt om cruciale humanitaire hulp te verlenen aan de plaatselijke bevolking?\nBrian Simpson \nschriftelijk. - (EN) Ik wil met klem wijzen op de ernst van de humanitaire situatie in de Gazastrook.\nDe politieke stand van zaken is inderdaad allesbepalend voor het lot van de bevolking van de Gazastrook, maar men dient zich wel te realiseren dat het de bevolking is - mannen, vrouwen en kinderen - die lijdt, wat op de lange termijn weet ik wel niet wat voor een grote gevolgen zal hebben.\nIsraël moet zich inderdaad veilig kunnen voelen binnen de eigen grenzen, maar Israël heeft ook de plicht om te zorgen voor humanitaire hulp en bijstand aan de Gazastrook.\nBij de mensen in de Gazastrook ligt dan weer de verantwoordelijkheid om een einde te maken aan de aanvallen op Israël, en bij ons allen hier ligt de verantwoordelijkheid voor steun aan een levensvatbare Palestijnse staat, waarin het Palestijnse volk veilig en in vrede leven kan.\nIk steun het verslag omdat het nu van cruciaal belang is dat wij hier in de EU onze stem laten horen namens het volk van de Gazastrook. Zij hebben hulp nodig, en daar moeten wij voor zorgen.\nPeter Skinner \nschriftelijk. - (EN) Ik wil mij aansluiten bij degenen in het Parlement die er zich voor ijveren om de enorme problemen in met name de Gazastrook, maar ook in de staat Israël en de Palestijnse gebieden, onder onze aandacht te brengen.\nDe enige manier waarop hier iets aan gedaan kan worden, is door op te treden binnen de door de resoluties van de VN-Veiligheidsraad geboden speelruimte en aldus een internationale vredesconferentie te organiseren.\nBernadette Vergnaud\n(FR) Mevrouw de Voorzitter, ze worden vermoord omdat ze vrouwen zijn. Deze moorden, die ook als feminicide bekendstaan, worden veroorzaakt door een sociale context die uitgaat van een patriarchale mentaliteit die vrouwen belet om sociaal onafhankelijk te worden.\nHet uiterst evenwichtige verslag van de heer Romeva, ofschoon het specifieker op de vrouwenmoorden in Latijns-Amerika en Mexico ingaat, maakt deel uit van een globale strategie om gewelddadige sterfgevallen van vrouwen overal ter wereld uit te bannen en te voorkomen. Daarom heb ik ervoor gestemd: De EU moet de waarden van de gendergelijkheid bevorderen en verdedigen.\nMijn amendementen, die overigens door de rapporteur zijn overgenomen, waren gericht op de ondersteuning van de gezinnen van de slachtoffers, die vaak geheel hulpeloos achterblijven en, wat nog erger is, tot hun verdriet vaak moeten aanzien dat de moordenaars er ongestraft vanaf komen. Ik roep daarom tot bewustmakings- en opleidingsprogramma's die op genderproblematiek gericht zijn, en pleit voor maatregelen ter bevordering van de totstandkoming van doeltreffende beschermingssystemen voor getuigen, slachtoffers en hun gezinnen, het geven van psychologische hulp en gratis juridische bijstand.\nJean-Pierre Audy \nIk heb mijn stem uitgebracht voor het verslag van onze Spaanse collega Raül Romeva i Rueda over de vrouwenmoorden in Midden-Amerika en Mexico en over de vraag welke rol de Europese Unie in de strijd tegen dit fenomeen kan spelen.\nIk vind het jammer dat we ons hier alleen op Midden-Amerika en Mexico richten, omdat er overal ter wereld zo veel plaatsen zijn waar het probleem van de vrouwenmoorden nog niet is opgelost. Ik ondersteun iedere globale strategie die erop is gericht geweld tegen vrouwen wereldwijd uit te bannen. Het leed van de vrouwen mag ons niet koud laten. We moeten de vrouwen ondersteunen, omdat hun revolte de grondslag zal leggen voor vele geopolitieke trends waardoor de idealen van de Europese Unie, met name gendergelijkheid, worden bevorderd.\nGerard Batten, Godfrey Bloom, Derek Roland Clark, Michael Henry Nattrass, Jeffrey Titford \nschriftelijk. - (EN) UKIP heeft zich onthouden van stemming over dit verslag omdat het de legitimiteit van het Parlement niet erkent. Op generlei wijze geven wij hiermee echter ons standpunt over de inhoud van het verslag te kennen.\nIlda Figueiredo \nschriftelijk. - (PT) We hebben voor dit verslag gestemd dat uiting geeft aan de solidariteit van het Europees Parlement met de vrouwen die waar dan ook ter wereld geweld ondervinden, ook die in onze eigen landen van de Europese Unie, maar met bijzondere aandacht voor de ernstige situatie in Mexico en enkele Midden-Amerikaanse landen, waar er een echte cultuur van vrouwenmoorden bestaat, met duizenden van ,moorden op vrouwen in de afgelopen jaren, die niet enkel kunnen worden toegeschreven aan een wijdverbreid geweldklimaat.\nDeze situatie heeft culturele oorzaken en is te wijten aan sociaaleconomische omstandigheden die ongunstig voor vrouwen zijn, met name voor de vrouwen van inheemse afkomst, aangezien zij in nog veel grotere mate economisch afhankelijk zijn. De situatie wordt evenwel ook verergerd door het optreden van criminele bendes.\nWe hopen dat dit verslag de schijnwerper op deze ernstige situatie zal richten en er zo toe zal bijdragen dat in de betrokken landen de noodzakelijke stappen worden ondernomen om een eind te maken aan vrouwenmoorden en geweld tegen vrouwen.\nHélène Goudin en Nils Lundgren \nDe Junilistan is van mening dat de rechten van de mens in alle samenlevingen overal ter wereld hoog moeten worden gehouden, zowel in de lidstaten als ook in de andere landen.\nHet verslag is een ontwerpresolutie die de lidstaten en de desbetreffende staten oproept om de rechten van de vrouw te handhaven. Dat is loffelijk, maar het is niet het juiste forum om een dergelijk probleem aan te pakken. Zoals gebruikelijk bevat het verslag paragrafen waarin de EU poogt om in haar buitenlands beleid met één stem te spreken. Via de voorstellen van het verslag voor nieuwe begrotingslijnen, campagnes en grotere bevoegdheden probeert de EU meer macht naar zich toe te trekken. Zij gebruikt dit soort kwesties om dat doel te bereiken.\nDe misdaden tegen vrouwen zijn onaanvaardbaar. Het is daarom toe te juichen wanneer soevereine staten overleg voeren om hieraan een eind te maken, omdat het belangrijk is om de kwetsbare positie die vrouwen in grote delen van de wereld hebben, te verbeteren. De EU dient zich echter te onthouden van een gemeenschappelijk buitenlands beleid, en daarom hebben we ervoor gekozen om tegen dit verslag te stemmen.\nJean Lambert \nschriftelijk. - (EN) Dit verslag heeft mijn volmondige steun. Als er geen rekening wordt gehouden met gendergelijkheid en het recht op waardigheid en een vreedzaam bestaan, dan is duurzame ontwikkeling een onhaalbare kaart. Dergelijke misdaden mogen niet simpelweg worden gezien als de uiting van een bepaalde cultuur, noch mogen deze niet niet-ontvankelijk worden verklaard als ze worden begaan tegen mensen die misschien door middel van prostitutie in hun inkomen voorzien. Als niet consistent en oprecht wordt gepoogd om in dergelijke zaken onderzoek in te stellen en vervolgens de daders te vervolgen en te straffen, dan wordt daarmee gezegd dat geweld aanvaardbaar is, en dan is helemaal niemand meer veilig. De voorstellen in het verslag verdienen onze volle steun, en ik heb er alle vertrouwen in dat het Parlement erop zal blijven toezien dat er vooruitgang wordt geboekt op dit vlak. De mensenrechten vormen een buitengemeen belangrijk onderdeel van ons buitenlandsbeleid: we moeten ons inzetten voor het recht van mensen om veilig te kunnen leven, zodat zij op alle niveaus in de maatschappij, en ongeacht het beroep en hun status, hun democratische rechten en vrijheden kunnen uitoefenen.\nErika Mann \nschriftelijk. - (EN) Het verslag van de heer Raül Romeva i Rueda inzake de vrouwenmoorden in Midden-Amerika en Mexico en de rol van de Europese Unie in het voorkomen ervan is zeer uitgewogen. Ik zou de rapporteur willen bedanken voor zijn uitmuntende werk en zijn inzet. Hij heeft de onderhandelingen zeer fijngevoelige en met een positieve politieke stijl gevoerd. Tevens zou ik hem willen bedanken voor de aandacht die hij aan dit onderwerp besteed heeft.\nIn de Europese Unie wordt zeer veel belang gehecht aan mensenrechten. Gelukkig is het zo dat in de betrekkingen tussen de Europese Unie en Mexico dit onderwerp een belangrijke rol speelt. Als onderdeel van het vrijhandelsverdrag hebben de mensenrechten een zeker formeel karakter en tevens speelt het onderwerp een cruciale rol in onze gezamenlijke parlementaire delegatie, waarvan ik het genoegen heb voorzitter te zijn, en die van Mexicaanse zijde onder voorzitterschap staat van senator José Guadarrama Márquez.\nDavid Martin \nschriftelijk. - (EN) Ik ben zeer ingenomen met dit verslag en heb er dan ook voor gestemd. Het maakt onderdeel uit van een wereldwijde strategie ter uitroeiing en preventie van feminicide, en er worden EU-initiatieven in voorgesteld die kunnen worden ontplooid in het kader van de partnerschapovereenkomsten. Ik hoop dan ook dat de regeringen van de lidstaten dit onderwerp in het kader van de bilaterale betrekkingen met de landen in Latijns-Amerika oppikken zullen, en dat de Europese instellingen in het kader van een strategisch partnerschap steun zullen verlenen aan het nodige beleid ter preventie van en bescherming tegen geweld.\nTobias Pflüger \nIk heb het verslag van de heer Raül Romeva i Rueda ondersteund, omdat hij duidelijk in een paar punten de hoofdoorzaken van de vrouwenmoorden in Mexico en Midden-Amerika vaststelt: de moordenaars kunnen ongestoord hun gang gaan in een sociaal en economisch kader dat enkel en alleen door economische belangen wordt aangedreven. De moorden worden voor een groot deel in de zogenaamde vrijhandelszones met hun maquiladora industrie (onderaannemingsbedrijven die voor de exportmarkt produceren) gepleegd, waar een niet aanwezige sociale infrastructuur en hoge armoedecijfers hand in hand gaan met straffeloosheid voor semi-legale veiligheidsdiensten.\nDeze structuren worden ook versterkt door de betrekkingen van de EU met Mexico en Midden-Amerika, door hun concentratie op de vereenvoudiging van het handelsverkeer. De associatieovereenkomst van de EU met Midden-Amerika, die naar verwachting aan het eind van dit jaar wordt gesloten, laat in zijn huidige opzet zien dat de EU hoofdzakelijk geïnteresseerd is in een liberalisering van de markt en deregulering. Het scheppen van \"een gunstig klimaat [...] voor handel en investeringen”, waarvan de Commissie een groot voorstander is, leidt echter juist tot de structuren die volgens het verslag verantwoordelijk zijn voor de nadelige sociale en economische context die bevorderlijk is voor de vele vrouwenmoorden.\nHet verslag is ook een belangrijk signaal dat eindelijk naar de in de globale overeenkomst tussen de EU en Mexico overeengekomen sociale clausule moet worden gehandeld. De werkzaamheden van de verenigingen van nabestaanden en slachtoffers moeten ook worden gesteund.\nDavid Martin \nschriftelijk. - (EN) Ik heb voor dit verslag gestemd. Het bevat de aanbeveling om de transitobewegingen te computeriseren als preventie tegen fraude, om het wettelijk kader te herzien, alsook om de fysieke controles te verbeteren aan de hand van een gemeenschappelijke risicoanalyse door de Commissie en de lidstaten.\nAndreas Mölzer \nKarakteristiek voor het verdwijnen van de grenzen is een enorme daling van de omzet aan sigaretten, niet alleen in grensregio's, maar ook in het binnenland. Troosteloze omstandigheden op de arbeidsmarkt verleiden talloze particulieren ertoe om tabaksproducten in kleine hoeveelheden te voet over de grens te smokkelen om op die manier voor inkomen te zorgen.\nFantastische winstmarges, ondanks de hoge vervoerskosten, dragen eveneens bij tot de enorme toename van de tabaksmokkel in de afgelopen jaren. Wat voor de één een overtreding is, daarmee verdienen criminele bendes de kost, en goed ook: het is per slot van rekening eenvoudig om deze smokkelwaar in de EU aan de rokende man te brengen. Voorlichtingscampagnes - die de handelaars graag zouden zien - zullen hier bijna niets aan veranderen, omdat de gebruikers volgens onderzoeken zich ter dege bewust zijn van het hogere gehalte aan schadelijk stoffen in deze producten, evenals van het feit dat het om illegale praktijken gaat.\nVooral de rol van Montenegro is weinig roemrijk te noemen: het is de belangrijkste overslagplaats voor tabakssmokkel in Europa geworden, waarbij de staat er ook nog behoorlijk aan verdient. Hier moet meer druk worden uitgeoefend bij de onderhandelingen die op het ogenblik aan de gang zijn. Natuurlijk moeten ook de straffen veel harder worden en moet er een uniform stelsel voor accijnszegels worden ingevoerd om een eind te maken aan de huidige praktijken waarbij de lucratieve exporten van de tabaksproducenten in illegale herinvoer uitmonden.\nGlenis Willmott \nschriftelijk. - (EN) De EPLP is voorstander van de overeenkomst met Philip Morris ter bestrijding van fraude en illegale sigarettenhandel in de EU. Deze overeenkomst is echter niet door de Britse regering ondertekend, omdat deze strijdig zou kunnen zijn met de vigerende Britse wetgeving inzake sigarettensmokkel. Deze wetgeving is namelijk van toepassing op alle sigarettenproducenten, en dat is een groot goed. Want zo kan ervoor worden gezorgd dat smokkelaars zich niet eenvoudigweg gaan richten op producten die geproduceerd zijn door bedrijven die niet een dergelijke overeenkomst hebben willen sluiten, of die op enig moment hebben besloten zich uit een dergelijke overeenkomst terug te trekken. In de genoemde wetgeving is er tevens geen sprake van verregaande uitzonderingen. Het Verenigd Koninkrijk is hierdoor beter in staat de specifieke problemen waarmee het in verband met de sigarettensmokkel te maken krijgt te lijf te gaan.\nNina Škottová\n(CS) Mevrouw de Voorzitter, dames en heren, ik juich het doortastende verslag van de rapporteur, Mevrouw Jensen, toe, omdat de afnemende kwaliteit van de grondafhandelingsdiensten in de laatste tijd een steeds urgenter probleem is geworden en inmiddels de achilleshiel van de luchtvaartindustrie vormt.\nHiervoor zijn vele oorzaken aan te wijzen. Ik wil het graag over de oorzaken hebben die verband houden met de toegenomen veiligheidsmaatregelen die op sommige luchthavens in verschillende delen van de EU worden toegepast. Door dergelijke maatregelen komt de menselijke waardigheid vaak in gedrang en neemt het risico van de verspreiding van besmettelijke ziektes toe, zonder enig concreet effect voor de veiligheid. Neemt u bijvoorbeeld de maatregel volgens welke vrouwen verplicht zijn jassen of andere kledingsstukken die daar op lijken, uit te trekken, ook al hebben ze buiten hun ondergoed niets anders aan. Ook moeten we vaak met blote voeten op ijskoude vloeren staan nadat we onze schoenen hebben uitgetrokken om door de veiligheidsdetector te gaan. Bovendien houdt het personeel zich bij het controleren van de bagage van de passagiers vaak niet de eenvoudigste hygiënemaatregelen.\nAls we geen aandacht aan deze problemen besteden en niet een betere reiscultuur en respect en beleefdheid tijdens de veiligheidscontroles door het grondafhandelingspersoneel eisen, zou de burgerluchtvaart wat de grondafhandeling betreft wel eens een schandalige en nare ervaring kunnen worden.\nPedro Guerreiro \nschriftelijk. - (PT) De Commissie heeft met het oog op de snelle groei van het luchtvervoer van goederen en passagiers besloten om een \"Actieplan inzake de capaciteit, efficiëntie en veiligheid van de Europese luchthavens” te ontwerpen waarin zij een reeks maatregelen voorstelt.\nDeze resolutie van het Europees Parlement bevat weliswaar aspecten die wij kunnen onderschrijven - bijvoorbeeld verwijzingen naar de noodzaak van de naleving van sociale wetten en collectieve overeenkomsten, opleidingen en de behoeften van de ultraperifere regio's -, maar zij is geheel gebaseerd op het concept van de liberalisering van de sector en de schepping van het zogenaamde \"interne Europese luchtruim”.\nHoewel in de resolutie wordt benadrukt dat de verantwoordelijkheid voor de planning van luchthaveninfrastructuur bij de lidstaten moet liggen, wordt daarin ook gepleit voor een \"globale EU-benadering wat betreft de behoefte aan extra capaciteit, de restricties voor toekomstige investeringen in aanvullende capaciteit en de strategische assen”.\nDe resolutie bevestigt het primaat van de \"communautaire mededingingsregels”, vooral met betrekking tot het verrichten van grondafhandelingsdiensten, waarbij een verdere liberalisering van deze diensten niet wordt uitgesloten. Daarom wordt in de resolutie voorgesteld het minimumaantal van op de luchthavens toegelaten dienstenaanbieders te vergroten, een einde te maken aan de kunstmatig beperking van het aantal derden waaraan afhandelingsdiensten worden toevertrouwd en het belemmeringen weg te nemen die aanbieders van grondafhandelingsdiensten ervan weerhouden de markt te betreden.\nDit is ons kritische standpunt in dezen.\nBogusław Liberadzki \nschriftelijk. - (PL) Mijnheer de voorzitter, ik heb voor het verslag van mevrouw Jensen \"over luchthavencapaciteit en inchecken: naar een efficiënter beleid” gestemd.\nHet verslag schenkt voldoende aandacht aan de noodzaak om ervoor te zorgen dat de luchthavens over de vereiste capaciteit beschikken. De luchtvervoersbewegingen nemen jaarlijks met 5,2 procent toe. De ramingen zijn dat in 2025 meer dan 60 luchthavens niet meer in staat zullen zijn om aan de vraag naar vluchten te voldoen. Het verslag stelt vast dat de groei van het luchtvervoer gepaard moet gaan met technische en regelgevende programma's om de externe gevolgen van het vliegverkeer te beperken.\nDe rapporteur wijst er terecht op dat de Europese Unie alleen aan haar verplichtingen op dit gebied kan voldoen wanneer zij in een ander soort luchthavens voorziet en aan de speciale behoeften van elk land beantwoordt.\nDavid Martin \nschriftelijk. - (EN) Ik heb gestemd vóór dit verslag. De Commissie wordt daarin opgeroepen om vóór het jaar 2009 een masterplan te presenteren voor meer luchthavencapaciteit in Europa, dit ter bevordering en een betere coördinatie van Europese initiatieven wat betreft de bouw van nieuwe luchthavencapacitiet voor het internationale vliegverkeer, alsook om te komen tot een betere benutting van de reeds bestaande capaciteit. De EU zal alleen in de behoefte op dit vlak kunnen voorzien als er gezorgd wordt voor een samenhangend geheel aan onderscheiden soorten luchthavens, uitgaande van specifieke nationale omstandigheden.\nZita Pleštinská \nschriftelijk. - (SK) Ik heb voor het verslag-Jensen \"over luchthavencapaciteit en inchecken: naar een efficiënter beleid” gestemd, omdat ik het van essentieel belang acht voor de veiligstelling van een duurzame regionale ontwikkeling. De vervoersinfrastructuur is vaak van doorslaggevende betekenis voor regionale investeringen, toeristische ontwikkeling en het snelle vervoer van goederen. Luchtvervoer biedt hier belangrijke toegevoegde waarde, vooral voor de minder ontwikkelde, perifere- en eilandregio's.\nDe globalisering en de snelle economische ontwikkeling zorgen in de EU voor een grotere vraag naar vluchten. Voor de huidige en toekomstige ontwikkeling van het luchtvervoer in Europa is het dringend nodig om met de nodige vooruitziendheid op EU-niveau de noodzakelijke stappen te ondernemen ten behoeve van de burgers van de Unie en de economie van de EU in haar totaliteit.\nNaar mijn mening kan het imago van alle Europese regio's worden verbeterd door de bouw van nieuwe luchthavens, de modernisering van de bestaande luchthavens en de transformatie van voormalige militaire luchthavens in luchthavens voor de burgerluchtvaart. Voor de bouw en uitbreiding van de luchthavens en de logistieke infrastructuur is gepaste ondersteuning nodig door de nationale en regionale overheden. De luchthavens moeten worden opgenomen in de regionale bestemmingsplannen, ze moeten een onderdeel van de regionale ontwikkelingsstrategieën vormen en aan een territoriale effectbeoordeling worden onderworpen, waarvan eveneens een strenge milieueffectbeoordeling deel uitmaakt.\nIk acht het van het hoogste belang dat de luchthaveninfrastructuur uit nationale en regionale fondsen wordt gefinancierd, met de nodige financiële ondersteuning uit middelen voor het trans-Europese vervoersnetwerk, het Cohesiefonds en het Europees Fonds voor regionale ontwikkeling.\nLuís Queiró \nAls een van de oplossingen voor congesties op luchthavens, zoals die in Lissabon aan de orde van de dag zijn, noemt het Europees Parlement \"de aanleg van luchthavens in de nabijheid van de bestaande vliegvelden, zodat kan worden uitgeweken als deze met congestie te kampen hebben”. Bovendien merkt het op dat \"de vereisten in termen van luchthavendiensten en toekenning van slots verschillen voor traditionele luchtvaartmaatschappijen, low-cost luchtvaartmaatschappijen, chartermaatschappijen, vrachtmaatschappijen en businessvluchten”. Hiermee pleit het Europees Parlement voor minder dure oplossingen die evenwel beantwoorden aan de groei van het luchtverkeer en rekening houden met de specifieke vereisten die met die groei verband houden.\nIk heb daarom voor dit verslag gestemd, de strekking ervan is namelijk precies tegenovergesteld aan de oplossing die de Democratische en Sociale Centrum/Volkspartij (CDS-PP) voor Lissabon bepleiten en die op de \"Portela +1”-optie berust.\nOlle Schmidt \nschriftelijk. - (SV) Het verslag van Anne Jensen behandelt een probleem dat in hoge mate transnationaal van aard is. Met andere woorden: dat ik tegen de meeste amendementen heb gestemd en me uiteindelijk van stemming over het verslag als geheel heb onthouden, ligt er niet aan dat het niet een relevant zou zijn voor de EU. Het grootste probleem met het verslag was dat het in zijn definitieve versie veel te gedetailleerd geworden is. Ik vind het moeilijk om de noodzaak in te zien van een masterplan op het niveau van de EU dat regelt op welke manier de grondafhandelingsdiensten op de luchthavens moeten worden georganiseerd. Nog minder zie ik in waarom Brussel extra regels en heffingen moet scheppen in verband met de opleiding van het personeel of met de locatie van de luchthavens. Ik wil het hier niet verder over de locatie van de luchthaven van Bromma hebben, maar ik tot de slotsom dat het redelijkerwijs zo moet zijn dat een Stockholm en Zweden over die locatie beslissen, en niet het Europees Parlement.\nLars Wohlin \nschriftelijk. - (SV) Het initiatiefverslag over luchthavencapaciteit bevat hoogvliegende plannen over wat er door centralistische planning van de kant van de EU kan worden bereikt. Volgens het verslag krijgt Europa te maken met een wezenlijke toename van het luchthavengebruik en is het noodzakelijk om de bestaande infrastructuur te verbeteren. Er wordt verkondigd dat de toekomstige ontwikkelingen het noodzakelijk maken om op het niveau van de EU te interveniëren \"ten behoeve van de burgers van de Unie en de economie van de EU in haar totaliteit”. Het verslag houdt zich zelfs bezig met de infrastructuur voor de verbindingen naar luchthavens.\nIn de allermeeste gevallen bestaat er nationale concurrentie tussen landen en luchthavens, en strategische beslissingen moeten op nationaal niveau worden genomen. In sommige landen zijn de luchthavens in particulier bezit en worden investeringsbesluiten genomen op basis van rentabiliteitsbeoordelingen, terwijl ze in andere landen door de overheid worden beheerd. Het voorstel dat de EU op dit gebied de planning dient over te nemen is daarom absoluut onrealistisch. We kennen de toekomstige vraag niet, en de vraag verandert permanent en wisselt voortdurend van het ene gebied of land naar het andere. Noch kunnen we voorspellen welke invloed de technische ontwikkelingen op de groei zullen hebben. We weten ook niet welke kosten hiermee verbonden zijn. Bovendien vallen de feitelijke kosten voor infrastructuur veelal twee tot drie keer hoger uit dan de ramingen. Juist daarom moeten de grondafhandelingsdiensten per luchthaven en niet op het niveau van de EU worden geregeld.\nHet verslag berust op planeconomische opvattingen. Ik kan dit verslag niet ondersteunen - het wekt herinneringen aan systemen die in de voormalige socialistische landen te vinden waren, daarom heb ik tegen het verslag gestemd.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "5. Millennio per lo sviluppo - Obiettivo 5: miglioramento della salute materna (votazione) \n- Dopo la votazione sull'emendamento n. 6\nEwa Tomaszewska\n(PL) Il mio meccanismo di voto non ha funzionato per cinque volte durante la votazione per appello nominale. Me ne sono accorta e ho cercato di prendere la parola, ma non mi è stato consentito di intervenire. Non è giusto, e inoltre non vi è stata interpretazione in polacco per un certo periodo e nemmeno questo è stato risolto. Vorrei chiedere che si smettesse di trattarci in questo modo.\nPresidente\nOnorevole Tomaszewska, sono davvero desolato che il suo voto non sia stato conteggiato. Mi auguro che non accadrà più. La prego di inserire il suo voto qui, così sarà registrato correttamente e la sua decisione rimarrà agli atti per il futuro.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Informační a propagační opatření na podporu zemědělských produktů (rozprava) \nPředsedající\nDalším tématem je zpráva Bogdana Golika jménem Výboru zemědělství a rozvoj venkova o návrhu nařízení Rady o informačních a propagačních opatřeních na podporu zemědělských produktů na vnitřním trhu a ve třetích zemích - C6-0203/2007 -.\nMariann Fischer Boel\nčlenka Komise. - Paní předsedající, ráda bych začala poděkováním zpravodaji, panu Golikovi, za vynikající zprávu o návrhu Komise na jednotné nařízení Rady na podporu zemědělských produktů na vnitřním trhu stejně jako na vnějších trzích.\nCílem současného návrhu je spojit dvě existující nařízení Rady o vnitřní a vnější podpoře do jednoho nařízení. Všeobecným cílem zcela v souladu s naším zjednodušením je zvýšit transparentnost podpůrného systému Evropské unie pro zemědělské produkty. Cílem není fundamentální změna informačních a podpůrných politik.\nPozměňovací návrhy předložené panem Golikem a jeho kolegy se týkají několika důležitých témat v souvislosti s podpůrným systémem EU, jako například, v prvé řadě, významnější a větší rozpočet pro podpůrné programy ve třetích zemích; za druhé, větší podíl Společenství na podpůrných opatřeních a za třetí menší podíl finančních příspěvků navrhujících organizací.\nCo se týče rozdělení příspěvků mezi různé partnery, víte, že standardní příspěvek Společenství je 50 % a zbývajících 50 % se rozdělí mezi členské státy a navrhující organizace, které platí minimálně 20 %.\nToto rozdělení finanční zátěže mezi různé partnery je založeno na velmi dlouhé zkušenosti s podpůrnými programy. Pokud všichni partneři přispívají a stávají se finančně angažovanými, šance na efektivní a dobře cílené programy jasně vzrostou. Ve výjimečných případech, jako například nedávný případ ovoce a zeleniny pro školní děti, lze zvýšit podíl Společenství na 60 %.\nPokud jde o vaši myšlenku o větší podpoře podpůrných programů ve třetích zemích, v zásadě s touto myšlenkou sympatizuji, ale měla by být použita ve správném kontextu. Tento návrh je jednoduše o spojení dvou nařízení; není o politických diskusích nebo o větším množství peněz, takže ten správný moment k započetí diskuse nastane, až zvážíme budoucnost naší společné zemědělské politiky, kde by se naše priority měly odrazit v našem rozdělení rozpočtu.\nTo však neznamená, že bych odsouvala podporu do pozadí. Jak možná víte, v našich dvou nedávných reformách - první je v oblasti potravin a zeleniny a další snad bude ukončena na počátku příštího týdne, jmenovitě je to reforma v oblasti vína - se zaměřujeme na důležitost podpůrných programů a zdůrazňujeme ji. Abych to ukázala na příkladě vína, každoročně přidělíme 120 milionů EUR konkrétně na podporu vynikajících evropských vín ve třetích zemích.\nDomnívám se, že jsme na dobré cestě, ale vraťme se k tomu v pozdější fázi - toto je pouhé spojení dvou nařízení.\nBogdan Golik\nzpravodaj. - (PL) Paní předsedající, účelem tohoto návrhu pro nařízení Rady o informačních a propagačních opatřeních na podporu zemědělských produktů na vnitřním trhu a ve třetích zemích je harmonizace a dosažení technické konsolidace dvou nařízení, která v současnosti platí. To všechno je součástí širšího procesu zjednodušování legislativy Společenství a udělání jí více transparentní.\nRád bych však zdůraznil, že v tomto případě se zjednodušením rozumí výhradně technický proces. Návrh nařízení před námi nám bohužel neodkazuje na klíčové principy podpory a informací stanovených v prováděcích ustanoveních Evropské komise.\nNavzdory těmto omezením jsem ve své zprávě zaujal podstatně širší a strategičtější přístup k podpoře zemědělských produktů v rámci Evropské unie. Evropský parlament musí být schopen poukázat na klíčová témata, která jsou spojená s tak důležitým mechanismem. To je relevantní zejména v případě, že uvažujeme o pokroku v mnohostranných vyjednáváních na úrovni WTO a také o změnách provozních podmínek společné zemědělské politiky.\nVývozní dotace všeho druhu mají skončit do roku 2013. To se týká i vývozních náhrad Společenství. Plánuje se snížení cel. Za těchto podmínek je zvýšená aktivita v oblasti podpory a informací jediným způsobem, jak zachovat vývozní konkurenceschopnost zemědělských výrobků EU. Taková činnost napomůže také ochraně nových trhů ve třetích zemích a zvýší zákaznické povědomí ohledně výhod evropských výrobků, čímž podpoří poptávku.\nZároveň nic z toho neohrozí podmínky tržní hospodářské soutěže. Nebude to mít negativní dopad ani na světový obchod. To je důvod, proč nemůžeme dovolit, aby opatření na podporu a informovanost byla odsunuta na vedlejší kolej. Naopak, musíme je přijmout jako prioritu Evropské unie.\nV rámci současného systému Evropská komise sestavila seznam konkrétních produktů třetích zemí, kterých se kampaně mohou týkat. Tento seznam může být revidován po dvou letech, přičemž samotné programy mohou být předloženy jednou za rok. Navíc je na Evropské komisi, aby učinila konečné rozhodnutí, zda nějaký specifický program přijme a jak vysokou finanční podporu dostane.\nRozpočet na podpůrné aktivity pro rok 2007 činí pouhých 45 milionů EUR a tento rok se snižuje. To je zvláště překvapivý trend, pokud zvážíme, že počet zemí v Evropské unii vzrostl a že se diskutovalo o jeho podstatném zvýšení. Taková politika nemůže efektivně posílit pozici Společenství ani významně zvýšit povědomí o evropských normách kvality, zejména na trzích třetích zemí.\nPokud se má dosáhnout těchto ambiciózních cílů, je zapotřebí odpovídajících finančních zdrojů. Domnívám se tedy, že práh finanční angažovanosti Společenství se musí zvýšit z 50 % reálných nákladů programů na 60 %. Také navrhuji, aby minimální příspěvek odvětvových organizací na financování programů byl snížen na 10 %, přesně tak, aby umožnil menším organizacím, aby se začlenily. Kromě toho by účast Společenství měla dosáhnout 70 % v případě ekologického zemědělství a programů v souvislosti s kroky při krizových situacích, např. v případě ptačí chřipky či BSE.\nProgramy by měly být všeobecně přístupné a více flexibilní. Zahrnutí všech výrobků a všech zemí a také dovolení organizacím, aby předkládaly programy minimálně dvakrát ročně, umožní pohotově reagovat na všechny příležitosti, které se mohou na trhu objevit, a na všechny možnosti výrobců expandovat do třetích zemí.\nNávrat k těmto aspektům regulace týkající se zjednodušení by byl smysluplný, kdyby zahrnoval podpůrné akce v nařízení zakládajícím společnou organizaci zemědělských trhů. To by zlepšilo legislativní transparentnost. Mělo by se zdůraznit, že v nařízení o trhu s ovocem a zeleninou a také v návrhu reformy o víně je odkaz na podpůrný nástroj Společenství, který jste také zmínila, paní předsedající. Měli bychom vynaložit veškeré úsilí, abychom se vyhnuli situaci, v níž se všechna ustanovení o zdrojích podpory příliš rozptýlí.\nZávěrem bych rád využil této příležitosti, abych poděkoval členům Výboru pro zemědělství, kteří všemi hlasy přijaly tuto zprávu, zástupcům Evropské komise, s nimiž jsem se opakovaně setkal, 24 ministrům zemědělství, od nichž jsem obdržel dopisy k tomuto tématu, a také všem významným vnitrostátním a evropským odvětvovým organizacím. Rád bych vyjádřil své uznání za jejich aktivní spolupráci a praktické poznámky. Tyto konzultace mi umožnily navázat na stávající systém a také se seznámit s přáními těchto zemí a organizací, abychom je začlenili.\nKonečně, věřím, že pokud se vytvoří vhodně větší rozpočet, umožní nám podpůrnou a informační činnost, a také to, aby evropští producenti a zemědělci získali nové trhy. Nálepka \"Vyrobeno v Evropě\" se také na světové úrovni stane více uznávaná než kdykoliv předtím.\nPilar Ayuso\njménem skupiny PPE-DE. - (ES) Paní předsedající, paní komisařko, nejdříve bych ráda poděkovala zpravodaji, panu Golikovi, za jeho dobrou práci, a také mu děkuji za jeho skvělou spolupráci s námi, stínovými zpravodaji.\nJak jste správně zdůraznila, paní komisařko, Komise dnes navrhuje jednotný právní rámec, který spojí dvě stávající nařízení Rady na podporu zemědělských produktů. Cílem je omezit a zjednodušit postupy, což umožní, aby se politika mohla uplatňovat při zachování specifické povahy příslušných kroků, závisející namístě, kde se provádí.\nToto je mimořádně důležitý návrh, jak se potvrzuje ve dvou přijatých návrzích a v návrhu, který má být přijat, o společné organizaci trhu s vínem. Návrh považuje za důležité podporovat zemědělské produkty. Kromě toho nebere v úvahu pouze produkty uvnitř a vně EU, ale prosazuje multiplikační efekt národní činnosti a soukromé činnosti uvnitř odvětví.\nJiž od roku 2000 byly prováděny akce na propagaci předností evropských potravin mezi spotřebiteli - jejich kvalitní nutriční hodnoty, bezpečnosti potravin, výrobních procesů, dobrých životních podmínek zvířat a tak dále. Současná pravidla regulující podporu však - a zmiňuji to, protože jsem byla zodpovědná za tato dvě nařízení na španělském ministerstvu zemědělství - mají tendenci tento systém ohrožovat a je nutno je revidovat s ohledem na zjednodušení, aby mohla efektivněji fungovat ve smyslu řádného využívání fondů.\nPodpora politiky musí být moderním, flexibilním a ambiciózním nástrojem, pokud má splnit úmysly aktérů. Domnívám se, že je to záměrem návrhu Komise a že je to přesný záměr pozměňovacích návrhů jednomyslně přijatých Výborem pro zemědělství a rozvoj venkova. Zvláště ráda bych zmínila pozměňovací návrhy o účelu a rozsahu, protože by to mohlo být přínosné pro propagaci, která se vykonává ve vztahu k obchodním známkám a nezaměřuje se pouze na všeobecnou podporu.\nDoufám, že Rada a Komise tuto zprávu zohlední, a děkuji jim za jejich pozornost.\nSilvia-Adriana Ţicău\njménem skupiny PSE. - (RO) Paní předsedající, zjednodušení režimu Společenství pro informace a podporu zemědělských produktů na vnitřním trhu a ve třetích zemích je v souladu s cílem Evropského parlamentu zjednodušit právní rámec.\nTento dokument je tedy mimořádně důležitý, protože během tohoto období také projednáváme reformu společné zemědělské politiky a v tomto kontextu by mechanismus Společenství pro podporu zemědělských produktů mohl sehrát důležitou úlohu.\nStejně tak reformy v oblasti ovoce a zeleniny a vína budou úspěšné pouze v případě, že Evropa zvládne adekvátně podporovat své produkty. 5 % lidí, kteří pracují v Evropské unii, je přímo zaměstnáno v zemědělském sektoru, a tak přispívá 1,6 % k HDP Evropské unie. Až vstoupí v platnost nová Smlouva, proces spolurozhodování se bude uplatňovat také na společnou zemědělskou politiku.\nJako socialisté podporujeme globální a postupné otevření trhu, avšak se správnými a zejména vzájemnými pravidly. Náš zemědělský model zahrnuje vysoké normy v sociální a environmentální oblasti a kvalitní potravinové produkty. To má také za následek, že se určité náklady připisují zemědělcům, ale měli bychom blíže určit skutečnost, že se musí také zohlednit ochrana životního prostředí.\nKvalita našich produktů by měla být hlavním zájmem mezinárodního obchodu. Jako socialisté věříme, že by měla být založena a identifikována značka \"vyrobeno v Evropě\" a měla by být spojována s kvalitními produkty vyrobenými podle evropských norem; podpora zemědělských produktů Evropské unie je mimořádně důležitá.\nBlahopřeji zpravodaji.\nNils Lundgren\njménem skupiny IND/DEM. - (SV) Paní předsedající, tato zpráva mi připomíná Alenku v říši divů, a nemohu odolat, paní předsedající, abych nevyzval tlumočníky k překladu zvolání: \"Zvláštnější a zvláštnější!\" křičela Alenka. Oč jde? Dává smysl pro EU, aby použila peníze evropských daňových poplatníků na reklamní kampaně, které mají přesvědčit tytéž daňové poplatníky, aby kupovali zboží, které již financují prostřednictvím dotací? Samozřejmě, že ne. Jedním z cílů společné zemědělské politiky EU je zaručit přiměřené ceny pro spotřebitele. Ale když se tak činí prostřednictvím financování z daní namísto růstu produktivity, spotřebitelé v každém případě jen více zaplatí za své potraviny, jenom jiným způsobem. Kromě toho se oslabí pobídky ke zvýšení produktivity. Tak se kvůli zemědělské politice potraviny v dlouhém období zdraží.\nVýbor obhajuje omezení hospodářské soutěže. Když se zruší cla, výroba v členských státech bude ohrožena levnějšími výrobky ze třetích zemí; a zpráva navrhuje zvýšení výdajů na kampaně zaměřené na posílení unijní značky a na podporu spotřeby v Unii. Tento návrh zavání skrytým protekcionismem! Již jsme viděli mnoho příkladů reklamních kampaní EU.\nV roce 1997 se vedly reklamní kampaně na podporu řezaných květin vyprodukovaných ve státech EU, když se díky odbourání cel stal dovoz levnějším. Švédský publicista, Johan Hakelius, napsal do hlavních švédských novin: \"Když si občané EU koupí stejný druh květin všude v Evropě, samozřejmě že se zvýší evropská soudržnost a harmonie. Tulipány jsou nezbytné pro mír.\" V tomto Parlamentu je možná nutné zdůraznit, že to myslel ironicky...\nV roce 2000 měla EU ve skladech 450 000 tun olivového oleje a rozhodla se, že udělá propagační kampaň v severních zemích, aby je informovala, jak je olivový olej dobrý a zdravý.\nV roce 2007 Evropský parlament odhlasoval peníze na podporu v odvětví mléčných výrobků, aby ochránil trh před zvýšenou liberalizací.\nReforma společné zemědělské politiky je aktuálním tématem. Postupuje pomalu, ale postupuje. Návrh zpravodaje však obsahuje několik kroků zpět. Usiluje o nahrazení reforem, které se konečně uskutečňují, nárůstem opatření na podporu prodeje a informačními kampaněmi. Zpravodaj obviňuje WTO a požaduje zvýšení počtu produktů, které by měly dostat tuto podporu. To není nic jiného než nekalá soutěž zemědělských produktů se zeměmi mimo EU. Společná zemědělská politika musí být konečně zrušena a ceny a produkce se musí řídit nabídkou a poptávkou, tak jako v ostatních odvětvích.\nLpíme na nesmyslném systému kvůli nešťastným rozhodnutím v minulosti. Z toho důvodu je ze všeho nejdůležitější vykročit správným směrem. Toto doporučení bohužel říká, že bychom se měli vydat špatným směrem. Peníze, které se nyní mají uvolnit ve prospěch evropského obyvatelstva snížením cel, odstraněním vývozních náhrad a omezením podpory na vnitrostátní úrovni se nesmí rozházet kvůli větším dotacím na propagační a informační kampaně. Propagaci zboží a služeb a reklamu musí zaplatit výrobci, a ne vydíraní daňoví poplatníci.\nEvropa je v této oblasti na poměrně špatné cestě, stejně jako v mnoha dalších. EU musí být Evropou svobody, kde lidé a podniky bojují o přízeň zákazníků, a ne o přízeň protekcionistů. Kvůli Evropě si přeji být optimistou, ale bohužel nemohu.\nMariann Fischer Boel\nčlenka Komise. - Paní předsedající, ráda bych poděkovala poslancům za jejich příspěvek do této velmi důležité rozpravy. Doufám, že se všichni shodneme na skutečnosti, že je důležité, abychom měli dostatečný rozpočet k tomu, abychom spotřebitelům vysvětlili, že jsou evropské výrobky kvalitní, jak v rámci Evropské unie, tak i na trzích v zámoří.\nMusím říci, že jsem trochu překvapena tím, že by se to mělo považovat za protekcionistický přístup, protože se nacházíme v situaci, kdy všechny členské státy v rámci Evropské unie a všichni ostatní aktéři trhu se zemědělskými komoditami propagují své produkty mezi spotřebiteli.\nV tomto máme v rámci Evropské unie naprosto jasnou pozici, protože máme vysoce kvalitní produkty s ohledem na životní prostředí, s ohledem na dobré životní podmínky zvířat a s ohledem na vysokou úroveň veterinárních norem.\nPokud jde o nedostatečné čerpání rozpočtu nebo o skutečnost, že je rozpočet klesající, nebylo možné čerpat peníze, protože na trzích v zámoří nebyl zájem výrobních podniků. Doufám, že se tento problém vyřeší, když spojíme tato dvě rozdílná nařízení, takže budeme moci jednat mnohem snadněji a flexibilněji.\nByla bych otevřena diskusi, možná v rámci kontroly stavu, jak nastavit mantinely pro budoucnost našich propagačních kampaní pro naše zemědělské produkty. Domnívám se, že vhodný čas pro tuto diskusi nastane nejpozději v době, kdy budeme diskutovat o budoucím rozpočtu, tedy po roce 2013.\nMyslím však, že jsme vyslali několik jasných signálů, pokud jde o reformu ovoce a zeleniny i o reformu v oblasti vína, o důležitosti podpory naší produkce.\nPředsedající\nRozprava je ukončena.\nHlasování proběhne ve středu 12. prosince 2007.\nPísemná prohlášení (Článek 142)\nGábor Harangozó \npísemně. - Z nedávných reforem společné zemědělské politiky a možného budoucího vývoje vyjednávání Světové obchodní organizace je patrné, že je zde skutečně zapotřebí zvýšit podpůrný mechanismus Společenství, pokud jde o zemědělskou produkci. Kromě toho provedení akčního plánu pro zjednodušení vskutku vyžadujejednotný právní rámec na podporu zemědělských produktů, jak pro vnitřní, tak i pro vnější trhy. Podpůrným nástrojům a kampaním by se měla přikládat ta nejvyšší míra důležitosti, když pomyslím na předpokládané snížení cel, odstranění vývozních náhrad a škrty domácí podpory Společenství. V tomto ohledu je zřejmé, že musíme zvýšit rozsah a rozpočet pro podporu naší zemědělské produkce, abychom zajistili životaschopnou konkurenci našich produktů, jak na vnitřních, tak i na vnějších trzích. Je skutečně nezbytné zvyšovat rozpočtové prostředky k zajištění kvalitních podpůrných nástrojů a transparentních opatření v rámci jednotného a zjednodušeného právního rámce. Přesněji řečeno, tato ranní rozprava o reformě společné organizace trhu s vínem je mimořádně dobrým příkladem naléhavé nutnosti dostatečně investovat do efektivních podpůrných nástrojů a tržních opatření v rámci Unii i mimo ni.\nZdzisław Zbigniew Podkański \npísemně. - (PL) Paní předsedající, my všichni souhlasíme s tím, že informační kampaně a podpora zemědělských produktů na vnitřním i vnějším trhu jsou důležité. Také souhlasíme s potřebou zjednodušení a harmonizace předpisů a omezení administrativních postupů v souvislosti s prováděním informační politiky. Navíc si uvědomujeme, že přiměřené informace a podpůrná stimulace obchodu pomáhají chránit trhy s výrobky. Všichni také souhlasíme, že částka 45 840 000 EUR vyjádřená jako úroveň prostředků na rok 2007 je příliš nízká.\nJak bychom měli na tuto situaci reagovat? Na co bychom se měli zvláště zaměřit? Domnívám se, že bychom se měli zaměřit na podporu zdravých ekologických zemědělských produktů bez geneticky modifikovaných organismů. Měli bychom začít u mladých lidí a vzdělávacích institucí. Zvláštní podpora školních dětí by kromě ovoce měla zahrnovat řadu zdravých ekologických produktů.\nSystém označování poskytuje důležité informace pro spotřebitele, například o původu, kvalitě, výrobní metodě, bezpečnosti a nutričních hodnotách výrobku a je nezbytný k úspěchu. Tyto informace by měly být uvedeny na obalu v místním jazyce spotřebitele. Musí se učinit odpovídající změny ohledně označování v obchodech, zejména v nových členských státech.\nNásledující činnost bude nutná v případě, že se podaří dosáhnout žádoucích výsledků: průzkum nových trhů, zlepšení celkového systému kontroly a dobrá spolupráce mezi všemi členskými státy.\nAndrzej Tomasz Zapałowski \npísemně. - (PL) Paní předsedající, zpráva o podpoře zemědělských produktů, o níž dnes diskutujeme, by ve svém názvu měla obsahovat slovo ekologický. Společnost může spotřebovat jen určité množství potravin, a my se již přece jen nezabýváme tolik spotřebou jako zdravou výživou a dobrými kvalitními potravinami.\nMnoho hromadných stravovacích zařízení na území Evropské unie připravuje jídlo obsahující tolik chemikálií a konzervantů, že vůbec není překvapivé, že každá další generace Evropanů je otylejší než ta předešlá. Nepřeji si podporovat tento typ potravin, který evropské společnosti způsobil, že je mnohem náchylnější k nemocem a obezitě. Pokud začneme našim občanům poskytovat zdravé potraviny, naše výroba se stane proslulou na celém světě. Potřebujeme přesvědčit svět, že Evropa vyrábí a prodává potraviny vysoké kvality.\nPlně podporuji ty části zprávy, které obhajují regionální soběstačnost ve výrobě potravin, které jsou typické pro každou danou oblast. Závěrem bych rád poděkoval panu Golikovi za dobrou zprávu.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Reform der handelspolitischen Instrumente der EU (Aussprache) \nDer Präsident\nAls nächster Punkt folgt die Aussprache über die mündliche Anfrage an die Kommission über \"Grünbuch der Kommission und öffentliche Konsultation über eine mögliche Reform der handelspolitischen Instrumente der EU\" von Enrique Barón Crespo im Namen des Ausschusses für internationalen Handel - B6-0009/2007).\nIgnasi Guardans Cambó \nin Vertretung des Verfassers. - (EN) Herr Präsident! Wir haben um diese Aussprache gebeten, um Hintergrund und Zweck des von der Kommission am 6. Dezember 2006 verabschiedeten Grünbuchs näher zu beleuchten.\nDie Kommission will mit dem Grünbuch eine Debatte über den Einsatz handelspolitischer Schutzinstrumente wie Ausgleich- oder Antidumpingmaßnahmen sowie Schutzklauseln in Europa auslösen. Diese Initiative ist meines Erachtens zu begrüßen, und ich halte diese Debatte für ausgesprochen sinnvoll. Wir müssen uns viel ausführlicher mit handelpolitischen Fragen und mit den Entscheidungen der Europäischen Kommission und des Rates befassen und sicherstellen, dass diese Entscheidungen von unserem Parlament sorgfältig erörtert werden. Das Parlament muss größere Befugnisse erhalten und die Handelspolitik einer stärkeren demokratischen Kontrolle unterziehen können.\nWir alle erleben derzeit eine Phase, die von vielen als Krise bezeichnet wird. Gegenwärtig fragen sich die Europäer, wofür Europa steht und warum wir überhaupt ein so kompliziertes Konstrukt wie die Europäische Union benötigen. Und angesichts dieser berechtigten Bedenken müssen wir uns unbedingt zentrale Faktoren wie den Stellenwert einer vereinten EU in der globalisierten Welt sowie die grundlegende Tatsache vor Augen führen, dass wir mit einer Stimme die Interessen von 500 Millionen Bürgern in den Verhandlungen mit anderen Handelspartnern auf dem Weltmarkt vertreten und verteidigen können.\nDer Welthandel mit seinen Folgen für das Leben unserer Bürger und die Zukunft unserer großen, mittleren und kleinen Unternehmen ist eine wichtige Ursache für die Ängste, die viele Menschen vor der so genannten Globalisierung empfinden. Und auch, wenn viele von uns einen Teil der Kritik für billige Demagogie halten, müssen wir diese Ängste verstehen und uns der angeblichen Unvermeidlichkeit widersetzen, mit der sich diese neue Welt entwickelt, Handel getrieben wird und Wohlstand und Armut verteilt werden.\nEs reicht nicht aus, wenn wir Europäern, die ihre Arbeitsplätze verlieren, weil ein Unternehmen plötzlich aus Gründen des Profitstrebens beschließt, in den Osten zu gehen, sagen, dass sich die Zeiten eben geändert hätten und sie sich nicht dem Fortschritt in den Weg stellen dürften. Sie wollen wissen, was vor sich geht, und müssen bei den endgültigen Entscheidungsträgern Gehör finden.\nWir dürfen nicht vergessen, dass es mehr als ein Rezept für Wirtschaftswachstum und Handelsentwicklung gibt. Es ist eine Frage der politischen Entscheidungen, ob die Zukunft Europas großen Handelskonzernen und Importeuren gehören wird oder wir ein Modell aufrechterhalten können, das mit unseren wichtigsten sozialen und ökologischen Belangen vereinbar ist.\nUnser Festhalten am Freihandel steht keinesfalls im Widerspruch zu der notwendigen Forderung nach gleichen Spielregeln für alle. Selbst die friedfertigsten Länder der Welt - und Europa gehört in diesen Kreis - wissen, dass ein Eintreten für den Frieden nicht zwangsläufig bedeutet, dass Armeen abgeschafft und Verteidigungsmittel zerstört werden müssen.\nWir sagen also Ja zu den umfangreichen Vorteilen des Freihandels in unserer offenen Welt, und wir sagen Ja zu einer gerechten Durchsetzung der Regeln, auf denen dieser Welthandel beruht.\nWir begrüßen das Grünbuch, mit dem dankenswerterweise eine Debatte zu diesem Thema ausgelöst wird. Aus dem Text und den darin enthaltenen Fragestellungen geht bereits hervor, dass etwas unternommen werden muss, um das gegenwärtige System handelspolitischer Schutzmaßnahmen der Gemeinschaft zu ändern.\nDies mag stimmen. Der aktuelle Fall im Zusammenhang mit Schuhimporten hat gezeigt, dass die Gefahr eines Stillstands nicht von der Hand zu weisen und natürlich für keine der Seiten von Vorteil ist. Niemand hier verteidigt blind ineffektive europäische Produktionsmethoden oder unterstützt in dieser schwierigen Frage einen protektionistischen Ansatz. Eine Reform der handelspolitischen Schutzinstrumente ist denkbar, um sie wirksamer und transparenter zu gestalten.\nDas Grünbuch kann als guter Ausgangspunkt dienen, wenn die Ansichten aller Akteure ausreichend berücksichtigt werden und sich Kommission und Rat nicht hinter vorgefassten ideologischen Positionen verschanzen. Außerdem lässt sich der Entscheidungsprozess optimieren, und wir müssen sicherstellen, dass die Mitgliedstaaten Entscheidungen auf der Grundlage fundierter Studien durch unabhängige Gemeinschaftsgremien und nicht unter Berücksichtigung nationaler Interessen oder, wenn Sie so wollen, nationaler Egoismen treffen.\nEs ist daher wichtig, die handelspolitischen Schutzinstrumente zu verbessern und zu stärken, anstatt sie zu verwässern. Andererseits ist auch ein neuer Ansatz bei weniger herkömmlichen Bedrohungen für einen ausgewogenen und freien Welthandel denkbar. Zudem müssen wir uns Praktiken wie dem so genannten Sozial- oder Umweltdumping entgegenstellen, und falls erforderlich sollten im Gemeinschaftsinteresse neue Gegenmaßnahmen ernsthaft in Betracht gezogen werden.\nIch wünsche mir von Herrn Mandelson heute Abend Antworten auf die folgenden Fragen: Erstens wurden die Doha-Verhandlungen wieder aufgenommen, und ich hoffe inständig, dass sie zu einem klaren Erfolg führen werden. Wäre es in diesem Zusammenhang nicht besser gewesen, vor der Wiederaufnahme, mit der unsere Position in Genf womöglich geschwächt wird, den erfolgreichen Abschluss der multilateralen Verhandlungen abzuwarten?\nZweitens, kann Herr Mandelson erklären, warum seine Dienststellen bereits vor Abschluss der öffentlichen Konsultation und ohne Erörterungen im Rat oder hier im Parlament einige fragwürdige Neuerungen umsetzen, die im Grünbuch erwähnt werden?\nDrittens, sind Sie nicht der Auffassung, dass es an der Zeit ist, den Gewerkschaften die Möglichkeit einer Beschwerde gemäß dem WTO-Dumpingübereinkommen einzuräumen, da mit dem von der Kommission vorgeschlagenen neuen System handelspolitischer Schutzmaßnahmen allen denkbaren Akteuren, auch denjenigen, die nichts mit der Herstellung von Erzeugnissen zu tun haben, die für diese Untersuchung von Belang sind, eine Rolle zufällt?\nAbschließend möchte ich Herrn Mandelson offiziell um seine Zusage bitten, dass das Europäische Parlament in allen Etappen des Prozesses auf dem Laufenden gehalten wird und dass die von seinen Mitgliedern geäußerten Meinungen uneingeschränkt berücksichtigt werden.\nPeter Mandelson\nMitglied der Kommission. (EN) Herr Präsident! Ich denke, ich wurde noch nie in einem Parlament, dessen Vorsitz ich bekleidet habe, um Antworten auf eine einleitende Frage gebeten, mit der ich mehr übereingestimmt habe als mit der Rede, der ich soeben lauschen durfte. Der Abgeordnete hat in seiner Beschreibung meines Erachtens Geist, Zweck und Inhalt unserer Aufgabe in jeder Hinsicht zutreffend und erstklassig erfasst.\nLediglich in einem Punkt kann ich ihm nicht folgen, und zwar wenn er mich fragt, warum unsere Dienststellen in der GD Handel bereits neue Vorschriften umsetzen, bevor die Reform abgeschlossen ist. Es ist mir ein Rätsel, auf welche Vorfälle oder Fragen er sich damit bezieht, und ich würde mich freuen, wenn er mich darüber in Kenntnis setzen könnte, denn mir ist in dieser Hinsicht nichts bekannt.\nAm 29. Mai des vergangenen Jahres habe ich das Europäische Parlament über die Notwendigkeit unterrichtet, unsere handelspolitischen Schutzinstrumente zu überarbeiten. Es freut mich, nun wieder hier zu sein und Sie über den aktuellen Stand dieses Prozesses zu informieren. Die Konsultation, die wir im Dezember eingeleitet haben, steht kurz vor dem Abschluss. Im Rahmen dieser Konsultation wurden die Stellungnahmen von Mitgliedstaaten, Unternehmen, NRO, Einzelpersonen und natürlich dem Europäischen Parlament eingeholt, in keiner Weise jedoch die Bedeutung der handelspolitischen Schutzinstrumente in Frage gestellt. Diese Instrumente sind notwendig, um missbräuchlichen Praktiken in einer Weltwirtschaft entgegenzuwirken, in der es keine internationale Entsprechung zu den Wettbewerbsvorschriften gibt, die wir in unseren eigenen nationalen Wirtschaftssystemen für selbstverständlich erachten. Meines Erachtens bilden diese Schutzinstrumente das notwendige Gegenstück zu einer offenen Wirtschaft und stellen sicher, dass diese Offenheit nicht von anderen durch missbräuchliche Handelspraktiken ausgenutzt wird. Im Grünbuch wird die Frage gestellt, ob wir diese handelspolitischen Schutzinstrumente besser einsetzen könnten, ob wir unsere Instrumente an die Veränderungen im globalen Wirtschaftssystem angepasst haben und ob unsere Vorschriften eindeutiger verfasst und transparenter umgesetzt werden könnten.\nIch denke, die Beweggründe für ein solches Vorgehen liegen auf der Hand. Wir haben unsere handelspolitischen Schutzinstrumente zum letzten Mal im Jahr 1996 überarbeitet, und seitdem hat sich mit Blick auf die Geschäftstätigkeit der Gemeinschaftsunternehmen und die Bedeutung der weltweiten Zulieferketten für unsere Wirtschaft viel geändert. Eine weitaus höhere Zahl von EU-Unternehmen produziert vollständig oder teilweise außerhalb der Union für die Einfuhr in die EU. Diese Veränderungen stellen das gängige Verständnis der EU-Produktion und der wirtschaftlichen Interessen der EU in Frage. Sie erschweren eine Definition der Interessen der europäischen Arbeitnehmer, da die Fälle vielschichtiger geworden sind. Doch gerade weil die handelspolitischen Schutzmaßnahmen auf diesen Interessen beruhen, gibt es gute Gründe, unser Vorgehen und die Funktionsweise dieser Vorschriften zu überprüfen.\nAllerdings wurde mit dem Grünbuch eine Konsultation eingeleitet; es enthält keinerlei Reformempfehlungen. Dies ist auch nicht sein Zweck. Es wirft eine Reihe von Fragen auf. Ich habe wiederholt darauf hingewiesen, dass es sich um einen offenen Vorgang handelt und ich keinerlei vorgefasste Meinungen vertrete. Ich wurde gefragt, welche Absichten sich hinter den sechs Fragenkategorien im Konsultationspapier verbergen. Sie wurden lediglich vorgesehen, um die unterschiedlichen Fragestellungen miteinander in Zusammenhang zu bringen. Einige beziehen sich auf die Folgen der Globalisierung für unser System handelspolitischer Schutzmaßnahmen. Andere, insbesondere im Zusammenhang mit der Transparenz, wurden von Akteuren und Fachleuten aufgeworfen, mit denen ich im Juli des vergangenen Jahres informelle Gespräche geführt habe.\nAbgesehen von dem Wunsch nach einer intelligenten Debatte und der Wiedererlangung des Konsenses und der Solidarität, auf denen die Schutzinstrumente beruhten und die in einigen aktuellen Fällen unter Druck geraten sind, verbergen sich hier also keinerlei Absichten. Der einleitenden Anmerkung des Abgeordneten, dass wir nationalen Egoismus durch europäische Solidarität ersetzen müssen, schließe ich mich uneingeschränkt an, und diesen Status können wir hoffentlich mit dieser Überarbeitung wieder herstellen.\nIch will Ihnen heute keine grundlegenden Vorschläge unterbreiten, weil dies in diesem Stadium nicht meiner Aufgabe entspricht. Im Moment hören wir noch zu. Wie weit unsere vorgeschlagenen Änderungen gehen, hängt davon ab, was wir hören. Es wurde die Frage gestellt, wie sich diese Überarbeitung mit unseren Bemühungen vereinbaren lässt, die Antidumpingregeln in der WTO zu reformieren. Dies ist in der Tat eine gute Frage, die mein Vorredner noch einmal wiederholt hat. Wir müssen die WTO unbedingt dazu bewegen, dafür Sorge zu tragen, dass unsere Standards auch von anderen eingehalten werden. Darum bemühen wir uns und werden es auch weiterhin in den Verhandlungen über die Entwicklungsagenda von Doha tun.\nAllerdings gehen die Gemeinschaftsvorschriften zu den handelspolitischen Schutzinstrumenten bereits in vielerlei Hinsicht über die Erfordernisse im Rahmen der WTO hinaus. Zu den offenkundigsten Beispielen gehören der zwingende Grundsatz des niedrigeren Zolls sowie die Prüfung des Gemeinschaftsinteresses, die wir in allen Untersuchungen durchführen. Wir haben diese Regeln eingeführt, weil damit das System im allgemeinen Interesse der Gemeinschaft besser funktioniert. Natürlich werden wir auch andere dazu drängen, vergleichbare Vorschriften einzuführen, doch eine Reform auf internationaler Ebene ist kein leichtes Unterfangen und einige unserer Schlüsselpartner zeigen sich offen gestanden ausgesprochen unerbittlich. Warum sollten wir eine Reform nicht weiterverfolgen, so lange mit unseren Verbesserungen keine Wettbewerbsnachteile verbunden sind und sie die Wirtschaftsinteressen der Gemeinschaft widerspiegeln?\nDieser Punkt steht in Zusammenhang mit der Frage nach der allgemeinen Haltung der EU zu Antidumpingmaßnahmen. Verhalten wir uns protektionistisch oder verfolgen wir eine \"Strategie der Reaktion und des Schutzes\"? Meines Erachtens ist Protektionismus die Abschirmung eines einheimischen Wirtschaftszweigs vom ausländischen Wettbewerb, von einem fairen Wettbewerb - der Wettbewerb kann hart, muss jedoch auch fair sein. Dieser Zweck wird mit der Gemeinschaftsstrategie der handelspolitischen Schutzinstrumente nicht verfolgt, und darüber werde ich natürlich auch weiterhin wachen. Wir werden nicht zulassen, dass sich unsere handelspolitischen Schutzinstrumente zu Maßnahmen entwickeln, mit denen die Wirtschaft in der Gemeinschaft vor fairem, lauteren Wettbewerb geschützt wird. Ein Protektionist macht keinen Unterschied zwischen harter Konkurrenz und unlauterem Wettbewerb. Wir schon, und auch unser System sieht diese Unterscheidung vor. Dies ist der Unterschied zwischen Schutz und Protektionismus.\nDer Gemeinschaftsprozess ist an Beschwerden gebunden. Wir reagieren lediglich, wenn uns aus der Wirtschaft ausreichende Nachweise geliefert werden können, dass eine Gefahr durch unlautere Handelspraktiken besteht, doch wir schützen die europäischen Hersteller ausschließlich vor unlauteren Handelspraktiken, und wir sind gesetzlich dazu verpflichtet sicherzustellen, dass die handelspolitischen Schutzmaßnahmen nicht dem allgemeinen wirtschaftlichen Interesse Europas zuwiderlaufen. Wir gehen umsichtig und vorsichtig, aber vor allem objektiv und unparteiisch vor. Einige Fragen haben sich genau auf diese Erwägung bezogen, nämlich zu gewährleisten, dass die handelspolitischen Schutzinstrumente wirksam sind und der europäischen Agenda für Wachstum und Wettbewerbsfähigkeit dienen.\nWie Sie wissen, fügt sich diese Reform in die europäische Rahmenstrategie ein, die ich im vergangenen Jahr eingeleitet habe und die ausdrücklich dazu bestimmt ist, die EU-Handelspolitik in den Dienst dieser Wachstums- und Beschäftigungsstrategie zu stellen. Darüber hinaus bin ich der Auffassung, dass die handelspolitischen Schutzinstrumente Teil unserer allgemeineren Strategie sein können und sollten, für Unternehmen gleiche Ausgangsbedingungen im internationalen Wettbewerb zu schaffen. Ich denke, die Akteure sollten sich dazu äußern, wie gut das System diesem Ziel gerecht wird, und dies ist der Zweck dieser Reform.\nDie Frage nach der Wirksamkeit unserer Maßnahmen ist angebracht. Es besteht immer die Möglichkeit, die handelspolitischen Schutzmaßnahmen zu überarbeiten, und die Maßnahmen können nur dann ausgedehnt werden, wenn der eindeutige Nachweis erbracht wird, dass sie ihre Funktion erfüllen. Zudem führt die Kommission interne Studien durch, um die Wirksamkeit ihrer Arbeit zu gewährleisten. Die GD Handel hat kürzlich eine Untersuchung eingeleitet, um die Folgen handelspolitischer Schutzmaßnahmen für einige Unternehmen und Sektoren zu analysieren. Ein zuverlässiges System handelspolitischer Schutzmaßnahmen muss sich auf eine solche Untersuchung stützen können.\nEs wurde die Frage nach der Information der Öffentlichkeit und nach den Ergebnissen des Konsultationsprozesses gestellt. Wie Sie wissen, verfügt die Kommission über eindeutige Vorschriften für die Transparenz der Entscheidungsfindung. Einige von Ihnen haben womöglich gestern in Brüssel an dem Seminar zum Grünbuch teilgenommen. Diese Veranstaltung war öffentlich und wurde auf der Website angekündigt. Sofern ein Teilnehmer nicht wünscht, anonym zu bleiben, werden wir alle Reaktionen auf das Grünbuch auf der Webseite der GD Handel veröffentlichen. Der Prozess ist in jeder Phase völlig transparent verlaufen.\nAbschließend noch ein Wort zur Zusammenarbeit und zum Dialog mit dem Parlament: Sie wissen, dass ich mich in allen wichtigen handelspolitischen Fragestellungen immer wieder an Sie gewandt habe, und dies werde ich auch weiterhin tun. Dem Parlament fällt in dieser Reflexionsphase zu den handelspolitischen Schutzinstrumenten eine entscheidende Rolle zu. Ihr Bericht wird im Mittelpunkt des laufenden Reformprozesses stehen, und ich werde die darin enthaltenen Empfehlungen gründlich prüfen.\nIch danke Ihnen dafür, dass ich mich heute erneut zu Wort melden konnte, und ich freue mich auf meinen nächsten Besuch, um alle erdenklichen Fragen der Handelspolitik mit Ihnen zu erörtern, denen ich mich in diesem Hohen Haus stets bereitwillig stelle.\nChristofer Fjellner\nim Namen der PPE-DE-Fraktion. - (SV) Herr Präsident! Kommissar Mandelson! Handelspolitische Schutzinstrumente - dieser Name ist recht bezeichnend: ein Instrument, um uns vor dem Handel zu schützen. Uns vor dem Handel zu schützen, ist jedoch sowohl teuer als auch dumm, weshalb es nur wenige Wirtschaftswissenschaftler gibt, die die Nutzung dieses Instruments befürworten. Ich selbst habe hier in diesem Hause mehr als einmal darüber berichtet, wie beispielsweise Verbraucher aufgrund begrenzter Produzenteninteressen zur Zahlung astronomischer Preise gezwungen werden. Tatsache ist jedoch, dass wir auch in Zukunft in irgendeiner Form handelspolitische Schutzinstrumente haben werden. Bis wir ein gemeinsames Wettbewerbsrecht auf der ganzen Welt haben, werden wohl alle Länder das Bedürfnis haben, sich davor zu schützen, was sie als unfairen Handel ansehen. Deshalb müssen wir meines Erachtens das Instrument jetzt so entwickeln, dass es legitim ist und von allen - Produzenten, Importeuren, Verbrauchern und allen Mitgliedstaaten - als solches verstanden wird.\nWir müssen von den vorhersehbaren Konflikten Norden gegen Süden und Produzenten gegen Importeure und Verbraucher wegkommen, denn die Konflikte an sich untergraben das Vertrauen in das Instrument und letztendlich in die Handelspolitik der EU. Wenn wir einen Konsens in Bezug auf diese handelspolitischen Schutzinstrumente erzielen wollen, müssen wir mehr tun, um mit dem Wettbewerbsrecht gleichzuziehen. Alle, die ich treffe, fordern beispielsweise mehr Transparenz, Vorhersehbarkeit und vor allem weniger politischen Kuhhandel in dieser Frage. Ich kann sie verstehen, denn es ist ehrlich gesagt lächerlich, dass die Mitgliedstaaten nur einige Tage Zeit erhalten sollen, um vor dem Beschluss über Antidumpingzölle Tausende Seiten auszuwerten. Dass wir in Brüssel eine Armee von Beratern herumlaufen haben, die auf der Jagd nach Gerüchten über Vorschläge von der Kommission über neue Schutzinstrumente sind, ist auch lächerlich, ebenso wie der politische Kuhhandel, bei dem Schuhzölle gegen Ausnahmen von der Arbeitszeitrichtlinie getauscht werden können, und die wiederum gegen norwegischen Lachs. Das alles zeigt, dass wir eine gründliche Überprüfung benötigen.\nAußerdem hat sich die Welt verändert. Da die globalen Zölle gebunden und niedriger werden, wenden immer mehr unserer Handelspartner Instrumente an, um Warenimporte auf traditionelle Weise zu verhindern, und da Europa der größte Akteur auf dem Weltmarkt ist, müssen wir uns an die Spitze stellen. Ich möchte Sie daher abschließend fragen, wie wir sicherstellen können, dass diese Reform nicht ernsthaft zu einer Reform wird, von der Frédéric Bastiat beispielsweise sagen würde, dass wir uns damit ins eigene Fleisch schneiden.\nDavid Martin\nim Namen der PSE-Fraktion. - (EN) Herr Präsident! Ich begrüße das Grünbuch, denn es liegt auf der Hand, dass unsere handelspolitischen Schutzinstrumente reformiert werden müssen.\nDie überwiegende Mehrheit der Akteure des Sektors ist mit dem Status quo unzufrieden. Den gegenwärtigen Untersuchungen über Antidumping- und Antisubventionsmaßnahmen fehlt es an Transparenz, Konsequenz und Objektivität, sie sind übermäßig politisch geprägt und werden den Gegebenheiten in einer modernen Wirtschaft, die sich mit den Kräften der Globalisierung messen will, nicht gerecht.\nAuch wenn es wohl vermutlich unmöglich ist, diesen Prozess völlig objektiv zu gestalten, kann und muss es Verbesserungen des gegenwärtigen Untersuchungsverfahrens geben, um es zu entpolitisieren und sicherzustellen, dass die Interessen aller Unionsbürger bestmöglich gewahrt werden.\nDafür müssen wir, wie der Herr Kommissar angedeutet hat, das Gemeinschaftsinteresse neu definieren und ihm mehr Gewicht verleihen. Wenn die Europäische Union für das Leben der Menschen an Bedeutung gewinnen soll, müssen wir uns wirklich darum bemühen, ihren Interessen gerecht zu werden. Dazu gehört natürlich der Schutz von Arbeitsplätzen vor unfairem und wettbewerbswidrigem Verhalten. Doch viel zu oft haben die spezifischen Interessen einer einflussreichen Gruppe von Herstellern Vorrang vor den Interessen von Millionen von Verbrauchern erhalten, die von dem Prozess der Globalisierung profitieren sollen und sich in vielen Fällen kein Gehör verschaffen konnten.\nAußerdem muss im Zusammenhang mit dem Gemeinschaftsinteresses auch daran gedacht werden, welchen möglichen Schaden europäische Unternehmen erleiden können, die weltweite Zulieferketten aufgebaut haben, um ihre Wettbewerbsfähigkeit in einer globalisierten Wirtschaft zu bewahren. Was die Untersuchungen über Antidumpingmaßnahmen anbelangt, besteht bei den Akteuren allgemeine Unzufriedenheit über den Zugang, den sie gegenwärtig selbst zu nicht vertraulichen Dokumenten und Informationen erhalten.\nDie Heranziehung von Vergleichsländern ist ebenfalls zu hinterfragen. Dabei denke ich vor allem an das Beispiel des vergangenen Jahres im Zusammenhang mit Schuhimporten, als die brasilianische Wirtschaft für Vergleiche mit China herangezogen wurde, obwohl sich diese beiden Wirtschaftssysteme in Wirklichkeit genau so gut vergleichen lassen wie ihre Fußballnationalmannschaften.\nIch möchte die Kommission außerdem darum ersuchen, die Möglichkeit einer Ausweitung der handelspolitischen Schutzinstrumente zur Vermeidung von Umwelt- und Sozialdumping zu prüfen, damit unfaire Wettbewerbsvorteile nicht zum Preis von Umweltschäden oder durch die Nichteinhaltung der Standards für menschenwürdige Arbeit erlangt werden.\nGianluca Susta\nHerr Präsident, Herr Kommissar, meine Damen und Herren! Die mündliche Anfrage, die wir jetzt behandeln und die ich inhaltlich befürworte, stellt eine eindringliche Aufforderung an die europäische Exekutive dar, sicherzustellen, dass die Union nicht von ihrer Verpflichtung zur Neubelebung des multilateralen Dialogs, zur Öffnung der Märkte und zur Festlegung von Bestimmungen, durch die die Entwicklung gefördert und nicht etwa durch nichttarifäre Hemmnisse behindert wird, abrückt und dass sie keine einseitigen Maßnahmen ergreift, die uns gegenüber den aufstrebenden Ländern, aber auch gegenüber den großen Industrienationen, in erster Linie den USA, ungebührlich benachteiligen.\nSteigerung der Wettbewerbsfähigkeit und Übereinstimmung mit der Lissabon-Strategie, Öffnung der Märkte, Verbraucherschutz, unter anderem durch Einführung der zwingenden Ursprungskennzeichnung auf Importwaren, zielführende Maßnahmen zur Verteidigung der Effektivität des freien Wettbewerbs, alle diese Elemente sind untrennbar miteinander verbunden. Wir sind entschieden gegen die missbräuchliche Anwendung von Antidumpingmaßnahmen sowie gegen Formen des verdeckten, nicht verabredeten Protektionismus, die als Bekämpfung des unlauteren Wettbewerbs dargestellt und deren wir von unseren internationalen Konkurrenten bezichtigt werden. Wir fordern jedoch, dass die Überarbeitung der Antidumping-Bestimmungen durch die Europäische Union keine indirekte Unterstützung derer bedeutet, die nicht für die Liberalisierung eingetreten sind.\nMeines Erachtens bedarf es in dieser Phase und noch für geraume Zeit im Interesse des Marktes selbst mehr denn je eines engen Zusammenhangs zwischen Liberalisierung und Regulierung. Vonnöten sind allerdings objektive Vorschriften, wie seinerzeit bei der Festlegung der Wettbewerbsregeln, die klar definiert, leicht verständlich, wirksam und problemlos umzusetzen sind. Aus diesem Grund muss der Ermessensspielraum bei der Anwendung von Schutzmaßnahmen auf ein Minimum begrenzt werden und müssen sich die Klein- und Mittelbetriebe bei abnormalen Preisänderungen auch tatsächlich auf die Vorschriften berufen können.\nHerr Kommissar, wir hoffen, dass die europäische Exekutive diesen Überlegungen Rechnung tragen wird, in dem Bewusstsein, dass sich die reale Wirtschaft Europas als Teil einer starken Gemeinschaft fühlen muss, durch die sie ermutigt und gedrängt wird, sich den Herausforderungen einer zunehmend globalisierten Welt zu stellen, durch die sie jedoch vor denen geschützt wird, die gegen die Vorschriften verstoßen, um in ungerechter Weise ihre eigene Entwicklung auf Kosten anderer voranzutreiben.\nZbigniew Krzysztof Kuźmiuk\nim Namen der UEN-Fraktion. - (PL) Herr Präsident, Herr Kommissar! Ich begrüße es, dass eine Debatte über die Reform der handelspolitischen Instrumente in Gang gesetzt wurde.\nDas derzeitige System handelspolitischer Instrumente, das mehrere Jahrzehnte lang keine Veränderung erfahren hat, ist nicht mehr wirksam genug, um den negativen Auswirkungen der fortschreitenden Globalisierung entgegenwirken zu können. Da dieses umfassende Thema hier nicht im Detail erörtert werden kann, möchte ich die reformbedürftigen Punkte ansprechen.\nErstens: Antidumpingzölle werden von der Kommission auferlegt, wenn der Preis eines Produkts auf dem EU-Markt dessen Herstellungskosten nachgewiesenermaßen nicht übersteigt. Hierfür legt die Kommission hauptsächlich Produktionsfaktoren wie etwa Löhne, Material- und Energiekosten zugrunde. Sie prüft jedoch nicht, ob das Unternehmen für seine Beschäftigten Sozialabgaben abführt oder Umweltschutzmaßnahmen finanziert. Auf diese Weise lässt sich nur schwer feststellen, ob die ausgewiesenen Kosten unvollständig sind und auch ob der Preis eines Produkts, der diese Kosten nicht berücksichtigt, künstlich herabgesetzt wurde.\nZweitens: Oftmals ist der relativ hohe Preis eines Produkts aus der Europäischen Union, der dazu führt, dass dieses auf dem Weltmarkt nicht konkurrenzfähig ist, auf die überaus hohen Standards wie beispielsweise im Tierschutz zurückzuführen. Die Europäische Union muss fordern, dass Erzeugnisse aus Drittstaaten, die auf ihrem Markt verkauft werden, ebenfalls diesen Standards genügen.\nDrittens: Die Europäische Kommission ist sehr vorsichtig, was die Anwendung so genannter Schutzklauseln angeht, die den Markt der Europäischen Union davor bewahren sollen, dass er plötzlich von einem bestimmten Produkt überschwemmt wird. Diese Instrumente sind jedoch viel schneller einsetzbar und leichter zu handhaben als Antidumpingzölle.\nSchließlich sollte die Kommission bemüht sein, den Zeitraum zwischen der Einleitung eines bestimmten Verfahrens und der Umsetzung des betreffenden Schutzinstruments auf ein Minimum zu begrenzen. Im Moment dauert das viele Monate und im Falle der Antidumpingzölle bis zu neun Monate, was für die europäischen Hersteller hohe Verluste bedeutet.\nCarl Schlyter\nim Namen der Verts/ALE-Fraktion. - (SV) Herr Präsident! Der Freihandel ist untauglich, wenn er nicht fair ist, und handelspolitische Schutzinstrumente sind ein Versuch, ihn gerechter zu gestalten. Ich meine, die Kommission legt etwas zu sehr den Schwerpunkt auf multinationale Unternehmen, und ich bin etwas beunruhigt, was eine Neudefinierung des Gemeinschaftsinteresses betrifft. Lassen Sie mich das deutlich machen: Wenn ein transnationales Unternehmen mit Sitz in der EU sich an Sozial- oder Umweltdumping beteiligt, sei es direkt oder über Tochtergesellschaften und Zulieferer, dann kann dies nicht als Gemeinschaftsinteresse betrachtet werden, nur weil dieses Unternehmen in der EU registriert ist. Es muss dafür bestraft werden.\nIm Übrigen stellt das Grünbuch zahlreiche interessante Fragen zur Diskussion, beispielsweise größere Transparenz und mehr Einfluss für kleine Unternehmen und Nichtregierungsorganisationen. Eine wichtige Dimension fehlt jedoch: Das Grünbuch ist nicht grün genug. Es fehlt die gesamte Dimension des Umweltdumpings. Lassen Sie mich an Ziffer 11 des Berichts Muscardini vom Oktober erinnern: \"Das Europäische Parlament fordert die Kommission auf zu eruieren, ob im Rahmen der WTO eine gründliche Überprüfung der Regeln für die Inanspruchnahme handelspolitischer Schutzmaßnahmen ... angezeigt ist\", um die Nichteinhaltung von globalen Abkommen über den Sozial- oder Umweltschutz oder internationaler Übereinkünfte zu einer Form von Dumping oder Subvention zu machen.\nEs muss nämlich davon ausgegangen werden, dass Länder mit schwachem Umweltrecht oder ohne die Umweltsteuern, die ihre Wettbewerber haben, Subventionen oder ein Dumping ihrer Produktionskosten durchführen, was mit traditionellem Dumping gleichzusetzen ist. Das wird mit der Verstärkung der globalen Ambitionen zu einem wachsenden Problem werden. Es darf keine Freizonen für Umweltzerstörung geben, die die internationale Umweltarbeit unterminieren. Wir müssen beispielsweise einen Kyoto-Tarif für die Länder einführen, die das Kyoto-Abkommen nicht erfüllen. Andere Länder müssen vor die WTO gebracht werden, wobei wir vielleicht gewinnen oder auch verlieren. Viele halten die WTO für eine mächtige Organisation, aber eines ist sicher: Das Klima kümmert sich keinen Deut um die WTO und wird sich verändern, wenn wir keine Klimamaßnahmen in die Handelspolitik aufnehmen, unabhängig davon, was diese Organisation denkt.\nNoch eine letzte Anmerkung: Wenn wir nun Solidarität üben und eine Ein-Prozent-Grenze einhalten sollen, wann wird Malta diese Schutzinstrumente einführen können und wann erreicht dieses Land mehr als ein Prozent des Binnenhandels?\nBéla Glattfelder\n(HU) Freihandel funktioniert gut, wenn seine Regeln beachtet werden. Dies ist jedoch nicht immer der Fall. Unfaire Handelspraktiken und Dumping werden in zunehmendem Maße gegen die EU und ihre Hersteller eingesetzt. In mehreren Fällen von Dumping wurde nachgewiesen, dass eher die Verkäufer als die Verbraucher davon profitieren. Es gibt keinen Grund für die EU, die bestehenden Handelsgesetze aufzuweichen. Es ist nicht akzeptabel, dass wir die Unternehmen, die in Europa geblieben sind, die europäische Arbeitsplätze aufrechterhalten haben, bestrafen und diejenigen, die ihre Produktion ins außereuropäische Ausland verlegt haben, belohnen.\nWir brauchen einen Schutz vor unlauterem Wettbewerb. Wir sollten die Vorschriften gegen unfairen Handel nicht lockern, sondern eher verschärfen. Dies gilt insbesondere im Falle von Ländern, die keine Marktwirtschaften sind, wo beispielsweise der Staat komplexe und nicht transparente Methoden der Subventionierung von Unternehmen, die für den Export produzieren, gebraucht. Darüber hinaus verwendet China seine steigenden Handelseinnahmen nicht zum Ausbau der Demokratie, zur Senkung der Armut, zum Schutz der Umwelt oder zur Reduzierung von CO2-Emissionen, sondern vielmehr zum Kauf von Waffen. Dieses Jahr erhöht China seine Militärausgaben um 18 %. Offiziellen Statistiken zufolge werden sie 45 Milliarden USD erreichen. Außerdem wird der wirkliche Betrag, den China für Waffen aufwendet, nach Angaben einiger Experten für Sicherheitspolitik dreimal so hoch sein.\nHerr Kommissar, wir haben wirklich keinen Grund, durch die Beseitigung von europäischen Arbeitsplätzen den militärischen Aufbau Chinas zu unterstützen.\nKader Arif\n(FR) Herr Präsident, werte Kolleginnen und Kollegen! Ich möchte zunächst Herrn Barón Crespo und Herrn Guardans Cambó dafür danken, dass sie diese mündliche Anfrage an die Kommission vorgelegt haben.\nDie Frage unserer Handelsschutzinstrumente ist in der Tat von großer Bedeutung, nicht nur um den wirksamen Schutz der europäischen Produzenten gegen bestimmte Formen des unfairen Wettbewerb zu gewährleisten, sondern auch im Zusammenhang mit der allgemeineren Debatte über die Stellung der Europäischen Union in einer globalisierten Wirtschaft und über die Vorschriften, die sie zu ihrer Regulierung unterstützen will.\nAuch wenn die Europäische Union stets das multilaterale System der WTO verteidigt hat, finde ich es höchst verwunderlich, dass die Kommission eine öffentliche Konsultation zu diesem Thema durchführen will und möglicherweise eine weit reichende Reform unserer Handelsschutzinstrumente plant, obwohl die Verhandlungen in der WTO über die Antidumping-, Antisubventions- und Schutzmaßnahmen noch nicht abgeschlossen sind und sich ihre Ergebnisse auf die Anwendung dieser Instrumente auswirken werden.\nIch möchte die Kommission daran erinnern, dass sie selbst eine Studie zur Evaluierung der europäischen Handelsschutzinstrumente in Auftrag gegeben hat, aus der hervorgegangen ist, dass der Status quo sowohl die vernünftigste als auch die geeignetste Lösung darstellt, um eine für alle Seiten befriedigende Lösung zu finden. In dieser Studie wird zudem die Auffassung unterstützt, dass gegenwärtig keine offensichtliche und dringende Notwendigkeit besteht, die derzeitigen Handelsschutzinstrumente der Gemeinschaft zu überarbeiten oder zu ändern.\nAus diesem Grund würde ich gerne wissen, welche konkreten Veränderungen die Kommission plant und wie sie das Parlament in alle Phasen des Prozesses einzubinden gedenkt. Ich fordere die Kommission auf, in ihren bevorstehenden Gesprächen mit dem Rat diese Gesichtspunkte, die Ansichten der Abgeordneten dieses Hauses sowie die Ergebnisse der öffentlichen Konsultation, die sie selbst eingeleitet hat, um ihre künftigen Vorschläge auszuarbeiten, nicht außer Acht zu lassen.\nLeopold Józef Rutowicz\n(PL) Das Grünbuch und die Aussprache über die handelspolitischen Instrumente sind für unsere Wirtschaft außerordentlich wichtig und könnten uns einen beträchtlichen zusätzlichen Nutzen bringen.\nDie europäische Außenhandelspolitik muss auf jede Veränderung bei der Herstellung und beim Verkauf von Gütern auf dem Binnenmarkt und den Außenmärkten angemessen reagieren. So kann unser Markt im Rahmen von Abkommen den Ankauf von Komponenten für Biokraftstoffe fördern, für deren Verkauf gute Aussichten bestehen, und er kann Importe beschränken und damit beispielsweise die Produktion der Zuckerindustrie verringern. Im Rahmen unserer gegenseitigen Beziehungen sollten wir diejenigen unserer Lieferanten unterstützen, die auf der Grundlage von Förder- und Assoziierungsabkommen eine an unserem Bedarf ausgerichtete Produktion aufbauen könnten.\nWir reagieren zu langsam und unentschlossen auf Dumpingfälle, was uns mehr schadet als nützt. Im Falle der Tiefkühlerdbeeren aus China beispielsweise brauchte es mehrere Jahre, ehe Antidumpingmaßnahmen zum Tragen kamen. Unterdessen haben viele Betriebe aufgegeben und sind bankrott gegangen. Eine Analyse der Effizienz der Arbeitsweise und die drastische Reduzierung bürokratischer Verfahren könnten dazu beitragen, klare Regeln für die Arbeit und die Zuständigkeit aufzustellen, was eine rasche Bearbeitung der Anträge ermöglichen würde.\nEin weiteres Problem besteht für die Europäische Union darin, die Grundsätze unserer gemeinsamen Handelspolitik festzulegen, um unlauteren Wettbewerb auf dem Außenmarkt zu verhindern. Alle von mir angesprochenen Punkte bedürfen einer ständigen Kontrolle. Ich danke allen Kolleginnen und Kollegen, die sich an der Aussprache über dieses Thema beteiligt haben.\nDaniel Caspary\nSehr geehrter Herr Präsident, geschätzter Herr Kommissar, geschätzte Kollegen! Die Europäische Union muss sich genau überlegen, wie sie ihre eigenen Interessen besser durchsetzen kann. Die Strategie, sich durch verfrühte Zugeständnisse spätere Vorteile zu verschaffen, führt sicherlich nicht zum Erfolg. Vielmehr muss es im Sinne eines freien und fairen Wettbewerbs sein, dass die Regeln eingehalten werden. Unfaire Handelspraktiken dürfen deshalb nicht geduldet werden. Wirksame Handelsschutzinstrumente sind deshalb zweifelsohne unverzichtbarer Bestandteil der europäischen Strategie zur Steigerung unserer Wettbewerbsfähigkeit. In diesem Sinne möchte ich auch dem Kollegen Glattfelder ganz herzlich zustimmen: Die Schutzinstrumente dürfen nicht weiter verwässert werden.\nAus meiner Sicht, Herr Kommissar, ist der Zeitpunkt des Grünbuchs sehr ungünstig, da den Ergebnissen der derzeitigen multilateralen Verhandlungen über die Handelsschutzinstrumente nicht vorgegriffen werden sollte. Es sollte vor dem Abschluss dieser Verhandlungen - egal, ob erfolgreich, was ich mir wünsche, oder erfolglos - keine Reformen in Europa geben.\nDas Zweite: Die bisherigen Instrumente haben sich grundsätzlich bewährt. Die Reformen sollten daher an der Verbesserung des bestehenden Systems orientiert sein, sofern Reformen überhaupt sein müssen.\nWir brauchen eine klare Unterscheidung - wie Sie zu Recht angesprochen haben - zwischen echtem Dumping und wettbewerbskonformer Preisgestaltung. Antidumpingmaßnahmen dürfen nicht zu protektionistischen Zwecken missbraucht werden. Aber andererseits sollte der langfristige Erhalt europäischer Produktion nicht scheinbaren kurzfristigen Konsumenteninteressen geopfert werden. Es muss auf der Verfahrensseite sichergestellt sein, dass eine möglichst objektive Bewertung der Fälle erfolgt und diese frei von nationalen Sonderinteressen im Rat ist. Ich bin der festen Überzeugung: Während Drittländer intensiv und oft missbräuchlich Handelsschutzinstrumente gegen uns einsetzen, dürfen wir unsere nicht lockern.\nDas alles geht mit den bestehenden Regeln, wenn sie denn nur richtig angewendet werden. Ich bitte Sie deshalb, in diesem Sinne sehr sensibel zu sein, und ich empfehle die anregende Lektüre meines jüngsten Berichtsentwurfs zum Thema externe Handelsstrategie, in dem ich ebenfalls auf das Thema der Handelsschutzinstrumente eingehe.\nPanagiotis Beglitis\n- (EL) Herr Präsident! Mein besonderer Dank gilt Kommissar Mandelson.\nMeiner Ansicht nach zeigt diese Aussprache am heutigen Abend die strategische Spaltung, die innerhalb der Europäischen Union besteht. Auf der einen Seite haben wir, wie Herr Fjellner in seinem Beitrag gesagt hat und was ich ebenso sehe, das Europa der großen kommerziellen Verbraucherschutznetze und auf der anderen Seite das Europa der produktiven Mächte, des Schutzes des Produktions- und Industriesektors, der Beschäftigung und der Verteidigung der Arbeitnehmer. Wir müssen diese beiden strategischen Konzepte zum Wohle der Europäischen Union miteinander in Einklang bringen. Natürlich möchte niemand die Europäische Union in eine protektionistische Festung verwandeln. Andererseits wäre es aber eine Illusion zu glauben, dass die Europäische Union angesichts der Herausforderungen und der negativen Folgen der Globalisierung, der unfairen internationalen Handelspraktiken und des Sozial- und Umweltdumpings bestimmter sich rasch entwickelnder Volkswirtschaften in den Entwicklungsländern unbewaffnet bleiben kann.\nIch glaube, dass das von Herrn Mandelson vorgestellte Grünbuch eine solide Grundlage für weitere Diskussionen bilden kann. Die Grundvoraussetzungen der von uns benötigten handelspolitischen Schutzmaßnahmen müssen darin bestehen, dass sie effektiv sind und dazu beitragen, die Handelsinteressen der Europäischen Union zu schützen und den Grundsatz der Transparenz und der schnelleren Entscheidungsfindung zu wahren. Sofern Ihre Vorschläge, Herr Mandelson, darauf ausgerichtet sind, die handelspolitischen Schutzinstrumente der Europäischen Union zu verbessern, können wir tatsächlich in eine Diskussion treten und einen positiven Beitrag zu dieser Aussprache leisten.\nDanutBudreikait\n(LT) Wir diskutieren heute über das Grünbuch der Kommission, das Europas Handelsschutzinstrumente in einer sich wandelnden Weltwirtschaft zum Gegenstand hat. In der Mitteilung wurden Sorgen um Handelsschutzinstrumente zum Ausdruck gebracht, die sich nicht auf die Hochproduktivität auswirken würden. Auch wird die Frage der Koordinierung der Interessen der Gemeinschaft und der Interessen der Hochproduktivität, der Importeure, der Verbraucher und sogar der Entwicklungsländer erwähnt.\nDie vorgelegten Zahlen zeigen, dass die USA und Indien beim Schutz ihrer Märkte mehr Studien über die Anwendung von Schutzinstrumenten initiiert haben als die EU. Die EU hat Schwierigkeiten bei der Umsetzung der Lissabon-Strategie und der Schaffung neuer Arbeitsplätze, und es besteht ein katastrophaler Mangel an qualifizierten Kräften in Ingenieurberufen sowie an Wissenschaftlern, die neue wettbewerbsfähige Technologien entwickeln können.\nIn der aktuellen Situation sollten Schutzinstrumente keinesfalls gelockert werden, da dies die derzeitige Produktivität der EU, insbesondere der KMU und vor allem in den neuen Mitgliedstaaten, ersticken würde.\nDarüber hinaus möchte ich die Kommission dringend auffordern, unverzüglich Anti-Dumping-Untersuchungen durchzuführen, da eine Verzögerung hier bereits zum Bankrott der litauischen Teleskop-Manufaktur \"Ekranas\" geführt hat.\nFrancisco Assis\n(PT) Herr Mandelson! Das Verdienst dieser sachdienlichen Initiative der Kommission besteht direkt darin, dass sie die Diskussion über ein Thema fördert, zu dem es keine einfachen Antworten gibt. Es gibt Sektoren in Europa, die stärker zu den demagogischen und populistischen Antworten jener tendieren, die der Meinung sind, einfache Antworten auf diese Frage zu haben. Die Antworten mögen einfach sein, aber sie sind falsch.\nDie Kernfrage ist, wie die Europäische Union die ihr zur Verfügung stehenden handelspolitischen Schutzinstrumente nutzen soll, um die Einhaltung der Regeln des gerechten Handels zu garantieren und eine aktive Rolle im Prozess der Regulierung des internationalen Handels zu spielen.\nDas europäische Wirtschafts- und Sozialmodell muss verteidigt werden, es darf aber niemals die Grenze zum Protektionismus überschreiten. Das ist die wichtigste Frage, mit der die EU heute konfrontiert ist.\nWir konnten bereits sehen, dass es natürliche Meinungsverschiedenheiten und widersprüchliche Interessen in der EU selbst gibt. Die Interessen der Hersteller müssen nicht unbedingt mit den Interessen der großen Importeure übereinstimmen, und die unmittelbaren Interessen der einzelnen Verbraucher müssen ebenso wenig miteinander übereinstimmen. Es muss aber eine Leitlinie geben, mit der stets ein Schlüsselprinzip betont wird: Wie kann die EU aktiv, ernsthaft und klug am Prozess der Regulierung des internationalen Handels teilnehmen. In diesem Zusammenhang muss sie versuchen, einigen Grundwerten, die sie auszeichnen, und zwar einer wettbewerbsfähigen Wirtschaft und zugleich einer solidarischeren, kohärenteren und sich der Wahrung bestimmter umweltpolitischer Schlüsselwerte widmenden Gesellschaft, internationale Geltung zu verschaffen, sie in den Rahmen der Welthandelsorganisation zu projizieren.\nDas ist die Herausforderung, vor der die EU heute steht, und deshalb hat die Kommission meiner Auffassung nach recht daran getan, diese Aussprache zu fördern.\nBenoît Hamon\n(FR) Herr Präsident! Herr Kommissar! Auch ich möchte der Kommission dafür danken, dass sie diese Debatte über die handelspolitischen Schutzinstrumente der EU angestoßen hat. Mein Dank gilt außerdem Herrn Guardans Cambó, der uns die Möglichkeit eröffnet hat, dieses Thema heute zu debattieren.\nAn dem Fragenkatalog der Kommission oder allgemeiner betrachtet an ihrer gesamten Einstellung zur Handelspolitik überrascht mich, dass sie mit keinem Wort auf den Wechselkurs zwischen dem Euro und den Währungen unserer wichtigsten Handelspartner eingeht. Ich möchte Kommissar Mandelson fragen, wie seiner Meinung nach die Handelsinteressen der Europäischen Union angesichts des Euro-Dollar-, Euro-Yuan- und Euro-Yen-Kurses wirksam verteidigt werden können?\nIch möchte in diesem Zusammenhang das Beispiel der Luftfahrtindustrie anführen, die mit ihren Plänen für Stellenkürzungen und Einsparungen und ihren Drohungen von Outsourcing und Standortverlagerungen gegenwärtig im Mittelpunkt des Interesses steht; eine Schwankung des Euro-Dollar-Wechselkurses um 10 Cent bedeutet im Jahresabschluss von Airbus einen Verlust oder einen Gewinn in Höhe von einer Milliarde Euro. Ist es nicht so, dass der Abwertungswettlauf von Seiten unserer Wettbewerber eines der besten Beispiele für Dumping darstellt, das zum Ergebnis hat, dass Airbus, das Flaggschiff der europäischen Industrie, es heute vorzieht, einen Teil seiner Flugzeuge außerhalb des Euro-Währungsgebiets zu produzieren, um dem Wettbewerb mit Boeing standhalten zu können. Das haben wir uns doch immer gewünscht!\nIch möchte Sie dringend darum ersuchen, Kommissar Mandelson, ihren Blick auf die Europäische Zentralbank zu richten und sich unverzüglich darum zu bemühen, dass sie nicht nur für eine Abwertung, sondern auch für eine Aufwertung des Euro verantwortlich gemacht wird. Ist es nicht an der Zeit, dass sich Rat und Kommission gemäß ihren Zuständigkeiten aus Artikel 111 EG-Vertrag endlich ihrer Verantwortung bewusst werden und uns mit den unverzichtbaren allgemeinen Leitlinien einer Wechselkurspolitik ausstatten?\nPeter Mandelson\nMitglied der Kommission. (EN) Herr Präsident! Nach meinem Dafürhalten haben 85 % der Redner diese Überprüfung begrüßt, und ich bin daher froh, die Initiative ergriffen und der Kommission diese Reform vorgeschlagen zu haben. Ich hoffe, dies und Ihre intelligenten und größtenteils ausgewogenen Anmerkungen werden vom Rat und dem Vorsitz zur Kenntnis genommen. Mir ist nicht bekannt, ob sie heute Abend hier vertreten sind. Offensichtlich nicht. Nichtsdestotrotz bin ich mir sicher, dass diese Tatsache nicht unbemerkt bleiben wird.\nTrotz der allgemeinen Zustimmung zu dieser Überprüfung gehen die Meinungen darüber, inwieweit damit die bestehenden handelspolitischen Schutzinstrumente abgeschwächt werden sollten, jedoch auseinander. Ich werde die Verfechter beider Positionen enttäuschen müssen, sowohl die Befürworter einer Abschwächung als auch deren Gegner, denn das Ziel dieser Überprüfung besteht nicht darin, unsere gegenwärtigen handelspolitischen Schutzinstrumente zu stärken oder zu schwächen. Ganz im Gegenteil. Es geht darum, für eindeutige, einheitliche und gemeinschaftsweit konsensfähige Vorschriften zu sorgen. Ich bin nicht ganz sicher, ob wir dieser Zielsetzung im Moment gerecht werden. Daher rühren auch die Kontroversen, die fehlende Kompromissbereitschaft und die mangelnde Solidarität in und zwischen den Mitgliedstaaten, die in jüngster Zeit zu beobachten waren. Ich trage die Verantwortung dafür, sofern dies möglich ist, die nötigen Maßnahmen zu ergreifen, um diese Solidarität und den Konsens wieder herzustellen.\nNatürlich stehen wir bei der Umsetzung dieser Vorschriften immer wieder vor Schwierigkeiten. Was der eine als berechtigten Schutz betrachtet, sieht der andere als Protektionismus, und hier müssen wir auf der Grundlage der objektiven Untersuchung der Kommission eine Entscheidung fällen.\nAllerdings haben viele in diesem Hohen Haus gefordert, dass unser Antidumpingsystem eindeutig, transparent und objektiv sein muss. Mir ist nicht entgangen, dass Bedenken über die Langwierigkeit und die mangelnde Effizienz des Prozesses geäußert wurden, und dass sich einige Abgeordnete eine bessere Berücksichtigung von Umweltbelangen wünschen.\nIch bin mir nicht sicher, ob ich jemals ein Instrumentarium zusammenstellen kann, das es uns erlaubt, handelspolitische Schutzmaßnahmen gegen die Erderwärmung und für den weltweiten Klimaschutz einzusetzen. Doch wenn uns die Abgeordneten dieses Parlaments diese Aufgabe stellen wollen, dann werden wir uns ihrer annehmen. Allerdings bin ich mir nicht sicher, ob wir dabei Erfolg haben werden, und genauso wenig, ob wir handelspolitische Schutzinstrumente nutzen können, um die Wechselkurspolitik anzugehen.\nIch möchte allen Rednern danken, die wichtige Aspekte angesprochen haben. Ich persönlich vertrete die Auffassung, und möchte mich dabei dem Eröffnungsredner dieser Aussprache anschließen, dass man als Verfechter eines offenen Wirtschaftssystems in Europa - und zu dieser Gruppe gehöre ich - dafür Sorge tragen muss, dass die Unionsbürger sicher sein können, jemanden an ihrer Seite zu haben, wenn sie durch das wettbewerbsfeindliche Verhalten anderer auf ungerechte Weise bedroht werden oder ihnen Schaden zugefügt wird: Dieser Jemand sind wir. Darin besteht die wesentliche und immer mehr an Bedeutung gewinnende Rolle der Europäischen Kommission in unserem globalen Zeitalter. Unsere Aufgabe wird dadurch nicht erleichtert, aber umso notwendiger und wichtiger, und dieser Verantwortung sollten wir meines Erachtens auf faire, objektive und sachliche Weise gerecht werden.\nDer Präsident\nDie Aussprache ist geschlossen.\nSchriftliche Erklärungen (Artikel 142)\nTokia Saïfi \nschriftlich. - (FR) Die Europäische Kommission hat heute ein Grünbuch angenommen, das eine öffentliche Konsultation über die Anwendung der handelspolitischen Schutzinstrumente der EU in einer sich wandelnden globalen Wirtschaft anstoßen soll. Mit dieser öffentlichen Konsultation soll der Weg für Vorschläge der Kommission zur Reform ihrer Handelsschutzinstrumente (Antidumping-, Antisubventions- und Schutzmaßnahmen) geebnet werden.\nDieses Reformvorhaben ist allerdings mit Vorsicht zu betrachten. Die Europäische Union darf nicht unilateral oder überstürzt vorgehen, denn jede Änderung dieser Instrumente muss sich innerhalb des Rechtsrahmens der laufenden Verhandlungen über die multilateralen Disziplinen der Handelsschutzinstrumente im Rahmen der Doha-Runde stützen. Neben der Notwendigkeit, den Zeitplan der WTO einzuhalten, muss die Kommission außerdem unbedingt bedenken, dass die Handelsschutzinstrumente mit der Handelsliberalisierung unverzichtbar werden.\nDie Handelsschutzinstrumente kommen normalerweise nur maßvoll zum Einsatz und stellen keinesfalls die von den Verfechtern des Freihandels gefürchteten Zwangsjacken oder das Rüstzeug der Protektionisten dar. Es handelt sich um wirksame Regeln, um auf den internationalen Handelsmärkten wieder faire Wettbewerbsbedingungen zu schaffen und die negativen Folgen illegaler Praktiken auf die Industrie, das Wachstum und die Beschäftigung in der Europäischen Gemeinschaft einzudämmen.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "2. Summitul UE-Rusia (\n- În timpul votului:\nWerner Langen\n(DE) Dle președinte, aș dori să întreb de ce deputatul care este așezat pe locul cu nr. 56 a votat simultan pentru numerele 56 și 57. Dl Bütikofer a votat în numele dlui Turmes. Vă rog să îl mustrați pentru acest comportament.\n(Agitație)\nÎntr-o sesiune parlamentară anterioară, atunci când dl Bütikofer nu era încă deputat în Parlamentul European, a fost impusă o sancțiune președintelui unui grup deoarece a votat în numele vecinului său. Dl Cohn-Bendit poate considera acest lucru ridicol și poate face acest lucru în cadrul Grupului Verts/ALE, dar în Parlament regulile sunt clare. Niciun deputat nu poate vota în numele altui deputat de pe locul deputatului absent. Această regulă se aplică și în cazul Grupului Verzilor.\n(Aplauze puternice)\nPreședinte\nSă trecem mai departe. Mi se pare corect să nu puteți vota în numele altei persoane.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Wystąpienia jednominutowe (art. 150 Regulaminu PE) \nPrzewodniczący\nKolejnym punktem porządku obrad są jednominutowe wypowiedzi w ważnych kwestiach politycznych.\nDamien Abad\n(FR) Panie Przewodniczący! Przechodzimy obecnie przez największy od 1929 roku kryzys finansowy i dlatego Europa nie może biernie stać z boku. Poza tym regulacja międzynarodowego systemu finansowego nie jest sprawą jedynie prawicy, lewicy czy nawet centrum. Dotyczy wszystkich na całym świecie. Jestem przekonany, że Europa musi odegrać wiodącą rolę, tak jak zrobiła to w marcu zeszłego roku, gdy wezwała Komisję i państwa członkowskie do skoncentrowania się na kwestii opodatkowania międzynarodowej działalności finansowej.\nTeraz, prawie rok później, musimy się do tego przygotować i zrobić wszystko, aby Europa stała się źródłem inspiracji i rozwiązań. W związku z tym wzywam Parlament Europejski do przyjęcia wspólnego, silnego i ofensywnego stanowiska wspierającego wprowadzenie na szczeblu międzynarodowym podatku od działalności finansowej.\nDzięki francuskiej prezydencji G-20, która sprawiła, że międzynarodowe regulacje finansowe stały się priorytetem, Europa ma niepowtarzalną okazję, aby zapoczątkować humanistyczną wizję w obliczu stale zmieniającego się świata. Dzięki takiemu podatkowi będziemy mieli praktyczne, użyteczne i sprawiedliwe narzędzie. Europa musi stanąć na wysokości zadania i to samo dotyczy Parlamentu Europejskiego.\nMarc Tarabella\n(FR) Panie Przewodniczący! Dzisiaj, 14 lutego, w dzień św. Walentego, chciałbym zwrócić uwagę na to, że co piąta kobieta w Europie jest ofiarą przemocy domowej.\n40-50 % kobiet w Europie doświadczyło molestowania seksualnego w miejscu pracy. Żyjemy w XXI wieku, a Europa nadal nie przyjęła żadnych środków legislacyjnych, aby zwalczyć przemoc wobec kobiet. Parlament Europejski wielokrotnie o to wnioskował, Rada żądała tego, a Komisja obiecywała, ale gdzie jest europejska strategia walki z przemocą wobec kobiet?\nPrzemoc wobec kobiet reprezentuje najpoważniejszą i najbardziej rozpowszechnioną formę łamania praw człowieka w Europie. Potrzebujemy w Europie działań, które pozwolą przezwyciężyć ogromne różnice między naszymi krajami w zakresie ochrony kobiet. Jeśli mówimy o liczbach, to przemoc wobec kobiet w domach - jeśli wspomnieć tylko ten jeden rodzaj przemocy, niestety bardzo rozpowszechniony - kosztuje nas milion euro co pół godziny. Jeśli chcemy bardziej nowoczesnej i demokratycznej Europy, to potrzebujemy silnej strategii walki z przemocą wobec kobiet.\nIzaskun Bilbao Barandica\n(ES) Panie Przewodniczący! ETA spowodowała wiele bólu i powinna zniknąć na zawsze. Społeczność baskijska zaprzecza popełnieniu zbrodni. Jedyne ugrupowanie polityczne, które ich nie potępiało, zostało zdelegalizowane. W dniu 7 lutego zmieniło swoje stanowisko. Założono nową partię, która spełnia warunki stawiane przez prawo hiszpańskie i orzeczenia sądowe. W ten sposób wysłuchano tego, czego od dziesięcioleci żądała społeczność baskijska, jej instytucje i prawowici reprezentanci, którzy pracują także nad tym, aby uznać i zrekompensować cierpienie ofiar.\nJednak trzeba także powiedzieć, że wyjątkowe kryteria karne przyjęte w Hiszpanii wobec organizacji ETA doprowadziły do kilkakrotnego poważnego złamania praw podstawowych. Ideologie, a nawet język baskijski, zostały niepotrzebnie uznane za niezgodne z prawem w imię walki z terroryzmem. Już wcześniej mówiłam tutaj o przypadku gazety \"Egunkaria”. Są inne przypadki, które nie powinny się powtórzyć.\nZ tych powodów musimy wspierać udział nowej partii w nadchodzących wyborach w maju.\nOriol Junqueras Vies\n(ES) Panie Przewodniczący! W nawiązaniu do tego, co powiedział mój kolega, pan poseł Bilbao, chciałbym przekazać temu Parlamentowi, że kilka dni temu rząd Hiszpanii wstrzymał proces wpisywania nowej baskijskiej grupy politycznej do rejestru partii politycznych. Wydaje się nam, że takie działanie nie jest zgodne z dobrą praktyką europejską i że nie znajdziemy podobnych przypadków w innych państwach członkowskich UE.\nUważamy, że trzeba powiedzieć, iż państwo hiszpańskie było wielokrotnie krytykowane przez organizacje międzynarodowe, takie jak Amnesty International, za stosowanie tortur. Chcielibyśmy także zwrócić uwagę, że Europejski Trybunał Praw Człowieka krytykował przy różnych okazjach stosowanie tortur oraz - ostatnio - fakt, że ta kwestia nie jest wystarczająco zbadana.\nChcielibyśmy powiedzieć, że przetrzymywanie wielu więźniów ETA z dala od domów jest niezgodne z ogólnymi zasadami prawa i dlatego uważamy, że Unia Europejska powinna koniecznie zaangażować się w proces pokojowy.\nMarisa Matias\n(PT) Panie Przewodniczący! Ceny żywności są wysokie jak nigdy dotąd i rosną już po raz siódmy. Wiele czynników może mieć wpływ na ten wzrost, a pierwszy z nich jest czynnikiem krótkookresowym. Ma on związek ze złą pogodą, której wystąpienie zbiegło się w kilku krajach, między innymi w Rosji i Argentynie.\nDwa czynniki są jednak natury strukturalnej i dlatego tu o nich powiem. Pierwszy z nich ma związek z tym, że niektórzy producenci żywności i konsumenci, którzy byli eksporterami, teraz są importerami, tak jak Chiny. Drugi czynnik wiąże się z tym, że znaczenie niektórych wielkich korporacji wielonarodowych umożliwia im wpływanie na ceny dla własnej korzyści. Bardzo dobrym przykładem są płatki śniadaniowe - są zdominowane przez sześć wielkich korporacji wielonarodowych.\nDlatego też w tej sytuacji rolnicy czują się niepewnie w kwestii cen produktów żywnościowych. Europa musi wznowić działania, których zaprzestała jakiś czas temu, czyli chronić swoich producentów i konsumentów. Nie możemy pozwolić sobie na to, by być naiwnymi w świecie, w którym każdy ucieka się do różnych form ochrony i gdzie korporacje wielonarodowe manipulują cenami.\nSlavi Binev\n(BG) Panie Przewodniczący! Chciałbym zabrać głos, aby wyrazić rozczarowanie proceduralną apatią Komisji, do której zwracamy się z prośbą o pisemne odpowiedzi.\nWielokrotnie odpowiedź na swoje pytanie otrzymywałem w czasie przekraczającym trzytygodniowy termin. Procedura jest zawiła, a odpowiedzi są zawsze niejednoznaczne, lakoniczne i są w rodzaju \"ma Pan rację, ale to nie leży w mojej gestii”.\nPanie i Panowie! Reprezentuję państwo, w którym 20 lat temu, w innym systemie politycznym, instytucje uchylały się od odpowiedzialności i nie odpowiadały, ponieważ tak było łatwiej. To nie jest właściwy sposób komunikacji. Takie podejście jest nieprawidłowe i zastanawiam się, jakie podejście ma Komisja do zwykłych obywateli Europy, jeśli jest taka powściągliwa wobec nas - posłów. I boję się odpowiedzi na to pytanie.\nJim Higgins\nPanie Przewodniczący! Dzisiaj jest nie tylko Dzień Świętego Walentego, ale także Europejski Dzień Osób Chorych na Padaczkę, ponieważ podobno sam święty Walenty był chory na padaczkę.\nCelem Europejskiego Dnia Osób Chorych na Padaczkę jest obalenie mitów i stygmatyzacji towarzyszących chorobie, z powodu której cierpi sześć milionów ludzi w Unii Europejskiej. W moim kraju - w Irlandii, w małym kraju - z epilepsją żyje 37 tysięcy osób. Ta kampania koncentruje się na stworzeniu większej otwartości i większej wiedzy na temat padaczki oraz na zajęciu się kwestiami opieki nad ludźmi chorymi na padaczkę.\nObecnie w moim kraju bardzo brakuje konsultantów neurologii - najbardziej w całej Unii Europejskiej - a na konsultację trzeba czekać nawet dwa lata. To jest przerażające. Szokująca jest rozbieżność standardów w leczeniu padaczki w Unii Europejskiej.\nPotrzeba nam badań i danych. Potrzebujemy banku danych z całej UE, w ramach którego będziemy mogli rzeczywiście dzielić się najlepszymi praktykami i zrobić coś dobrego dla ludzi, którzy starają się żyć normalnie, ale nie mogą prowadzić samochodu, jeździć na motorze ani prowadzić normalnego życia, a są bardzo inteligentni. Coś już zostało zrobione, ale o wiele więcej jest jeszcze do zrobienia.\nSergio Gutiérrez Prieto\n(ES) Panie Przewodniczący! Dzisiaj jest także Europejski Dzień Promocji Zdrowia Seksualnego. Panie i Panowie! Statystyki są niepokojące. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że ponad 300 milionów ludzi co roku nieświadomie zaraża się chorobami przenoszonymi drogą płciową.\nJak ostrzega europejskie forum zdrowia seksualnego, w Europie niepokojąco rośnie liczba nieplanowanych ciąż wśród nastolatków. Wynika to z braków w wykształceniu i niewystarczającej informacji wśród młodych ludzi. Jak mówi Komisja, istnieją wyraźne nierówności w dostępie do usług w zakresie zdrowia seksualnego pomiędzy państwami członkowskimi oraz w państwach członkowskich pomiędzy obywatelami o różnych poziomach dochodów.\nAby zwalczyć powyższe problemy, potrzebujemy europejskiej strategii. Tylko pięć państw członkowskich ma plany w tym zakresie, ale wszystkie one odniosły sukces w zakresie zmniejszenia liczby niechcianych ciąż oraz liczby przypadków zarażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową. Udało im się także zredukować liczbę aborcji.\nPotrzebujemy wspólnej strategii skoncentrowanej na zapobieganiu poprzez edukację, w ramach której będzie się rozwijać politykę informacji, zwiększać zakres działań związanych z planowaniem rodziny i poprawiać dostęp do antykoncepcji. Potrzebujemy przekrojowej, ambitnej strategii, w której nie będzie tematów tabu, aby zagwarantować realizację prawa wszystkich Europejczyków do możliwie najlepszego zdrowia i bezpieczeństwa seksualnego.\nKristiina Ojuland\nPanie Przewodniczący! Chciałabym poinformować obywateli Europy, że w zeszłym tygodniu zastępca stałego przedstawiciela Federacji Rosyjskiej przy Unii Europejskiej ostrzegł mnie, że Parlament Europejski nie powinien w tym tygodniu debatować ani przyjmować rezolucji w sprawie norm prawnych w Rosji. Gdyby tak się stało, mogłoby to sprowokować silną reakcję Kremla.\nKoleżanki i Koledzy! Zastanawiam się, czy jestem jedyną posłanką, na którą w ten sposób próbują wpływać rosyjscy dyplomaci. Działania tego konkretnego dyplomaty rosyjskiego są, szczerze mówiąc, szokujące i niezgodne z dobrymi praktykami dyplomatycznymi. Wygląda to raczej jak zastraszenie. Chciałabym zapewnić, że my - posłowie do tego wolnego i demokratycznie wybranego Parlamentu - nie możemy i nie powinniśmy kierować się nakazami z Kremla. Nie możemy pozwolić, żeby Putin nami dyrygował. Jesteśmy Europejczykami, którzy bronią prawdziwych wartości i nie będziemy ulegać niczyim groźbom.\nKyriacos Triantaphyllides\n(EL) Panie Przewodniczący! Związki zawodowe, partie oraz inni członkowie tureckiej wspólnoty Turków cypryjskich na Cyprze prowadzą ciągłą walkę przeciwko polityce Ankary, która - między innymi - wykorzystuje politykę i migrację do zrobienia z Turków cypryjskich gatunku zagrożonego wymarciem.\nNajsmutniejszym elementem całej sprawy są aroganckie i upokarzające oświadczenia tureckiego premiera Erdogana skierowane do Turków cypryjskich. Zasadniczo zażądał on, aby każdy, kto sprzeciwi się polityce Ankary w okupowanej części Cypru, został uznany za winnego. Turecki premier przyznał teraz otwarcie i bezpośrednio, że Turcja ma strategiczne interesy na Cyprze i nieskutecznie nakazał Turkom cypryjskim milczenie.\nStoimy po ich stronie. Nasza walka jest ich walką. Ich cele są naszymi celami. Problemem nie są Turcy cypryjscy, jak niektórzy mówią. Problemem jest nieprzejednana i arbitralna polityka Turcji.\nÁgnes Hankiss\n(HU) Panie Przewodniczący! Do wdrożenia naszej pierwszej strategii bezpieczeństwa i skutecznej walki z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną niezbędne jest wysokiej jakości szkolenie służb ścigania w Unii Europejskiej - szkolenie służb ścigania, w którym będzie można zharmonizować i podnieść na jeden poziom bardzo zróżnicowane tradycje służb ścigania i bardzo różne możliwości poszczególnych państw członkowskich. Wyjątkową rolę odegra w tym względzie Europejskie Kolegium Policyjne, które ma do wykonania ważne zadanie. Szkoda, że o CEPOL-u, Europejskim Kolegium Policyjnym, mówimy tutaj - w Parlamencie Europejskim - z powodu podejrzeń o nielegalną działalność korupcyjną jego byłych władz. Jednocześnie trzeba powiedzieć - a prawdopodobnie wie o tym i interesuje się tym mniej osób, niż w przypadku skandali - że mianowanie w 2010 roku nowych szefów rozpoczęło bardzo korzystny proces w funkcjonowaniu Europejskiego Kolegium Policyjnego. Dlatego ważne jest, aby poradzić sobie nie tylko z przeszłością, ale także z przyszłością. Jeżeli chodzi o przyszłe cele, to krótko mówiąc, potrzebne są dwie rzeczy: zapewnienie organizacyjnej autonomii prawnej Europejskiego Kolegium Policyjnego i rozwój możliwości wymaganych dla jego nowych działań. Chciałabym prosić o Państwa wsparcie i uwagę w tej kwestii.\nLuigi de Magistris\n(IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Dzisiaj, 14 lutego, jest Europejski Dzień Osób Chorych na Padaczkę. Na chorobę tę cierpi 6 milionów Europejczyków, z czego 300 tysięcy to Włosi.\nDlatego ważne jest, aby stowarzyszenia - między innymi włoskie stowarzyszenie osób chorych na padaczkę - powołane w celu podnoszenia świadomości w zakresie tej poważnej choroby, o której wciąż niewiele wiadomo, na temat której nie ma jasnych informacji i której wiele delikatnych aspektów pozostaje nieznanych, stwarzały w tym czasie możliwości spotkań.\nNa szczeblu europejskim poczyniono w ostatnich latach kilka kroków naprzód, zwłaszcza dzięki dyrektywie z 2009 roku, ale nadal jest wiele do zrobienia, przede wszystkim w celu zagwarantowania osobom cierpiącym na tę chorobę pełnych praw obywatelskich w świecie pracy i mobilności oraz w celu zagwarantowania możliwości przyjmowania leków w czasie zajęć szkolnych.\nDlatego uważam, że dni przeznaczone na refleksję nad takimi fundamentalnymi aspektami tych problemów są bardzo ważne.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) Panie Przewodniczący! W grudniu 2010 roku stopa bezrobocia w 27 krajach UE osiągnęła poziom 9,6 %, co oznacza 23 miliony osób bezrobotnych. W porównaniu do zeszłego roku stopa bezrobocia wzrosła w dwóch trzecich państw członkowskich. Najbardziej dotknięci przez kryzys gospodarczy są młodzi ludzie i kobiety. Stopa bezrobocia wśród kobiet w 27 krajach UE wzrosła do poziomu 9,6 %, natomiast stopa bezrobocia wśród młodych ludzi osiągnęła poziom 21 %. W niektórych państwach, takich jak Hiszpania, Słowenia i Litwa, przekroczyła poziom 35 %. Podobnie, jedynie połowa ludzi powyżej 60. roku życia nadal pracuje. Praca pozostaje główną obawą obywateli Europy.\nWzywam Komisję i państwa członkowskie do podjęcia niezbędnych działań, aby Europa społeczna stała się rzeczywistością. Obywatele Europy szukają dobrej pracy za wynagrodzenie, które pozwoli im utrzymać się na przyzwoitym poziomie oraz dostępu do wysokiej jakości usług socjalnych i zdrowotnych.\nNalegam, aby Komisja i państwa członkowskie przeznaczyły priorytetowo zasoby finansowe na działania, które przyczynią się do tworzenia miejsc pracy i promowania rozwoju przemysłowego w Unii Europejskiej.\nAnna Záborská\n(SK) Panie Przewodniczący! W listopadzie 2008 roku czteroletni Adam Azab, obywatel Republiki Słowackiej i Unii Europejskiej, został w Egipcie siłą rozdzielony ze swoją matką. Sądy na Słowacji i w Egipcie zdecydowały, aby oddać dziecko pod opiekę matki. Ojciec dziecka, obywatel Egiptu, ignoruje tę decyzję. Policja egipska i ministerstwo spraw wewnętrznych nie chcą i nie mogą odkryć miejsca pobytu małego Adama. Jego matka, pani Katarina Azab, spędziła w Egipcie dwa i pół roku szukając syna, korzystając przy tym z pomocy ambasady słowackiej. Z powodu rozruchów w Egipcie matka była zmuszona do powrotu na Słowację, ale bez syna. Ciągle żyje w strachu o życie i zdrowie swojego dziecka. Wzywam Komisję i Parlament do szybkiej interwencji i obrony podstawowych praw naszych obywateli. Zwracam się z prośbą o pomoc w zwróceniu Adama jego matce.\nMartin Ehrenhauser\n(DE) Panie Przewodniczący! Nie tak dawno temu sprawozdawca ds. umowy SWIFT stał przed nami podczas sesji plenarnej i zapewniał nas, że wewnątrzeuropejskie przekazywanie danych nie będzie uwzględnione w porozumieniu. Nie była to jednak prawda, o czym już teraz wiemy. W rzeczywistości jedynie dane dotyczące transakcji SEPA są wyłączone z porozumienia, natomiast standardowe transfery w ramach UE, a nawet ekspresowe transfery przez SWIFTNet FIN nie są. To dowodzi, że porozumienie SWIFT doprowadzi do znacznego wycieku danych - i tym samym upada jeden z głównych argumentów zwolenników porozumienia SWIFT.\nCo zatem robi teraz Parlament Europejski? Nic. Absolutnie nic! Nie ma żadnych głosów sprzeciwu, jedynie próba zamiecenia tej nowej informacji pod dywan. To duży kontrast w porównaniu do wydarzeń w niemieckim parlamencie. W parlamencie niemieckim odbyła się już debata i otrzymałem dzisiaj e-mail od Socjaldemokratycznej Partii Niemiec, w którym bardzo jasno uzasadniono, dlaczego Parlament Europejski musi być aktywny w tej dziedzinie. Właśnie do tego chciałbym wezwać Parlament. Uważam, że bardzo ważne jest dla nas powstrzymanie tego masowego transferu danych i wznowienie negocjacji.\nAntonio Masip Hidalgo\n(ES) Panie Przewodniczący! W okresie poważnych napięć społecznych możemy jedynie cieszyć się z istotnego porozumienia w sprawie dialogu społecznego w Hiszpanii, pomiędzy rządem, związkami zawodowymi i pracownikami.\nTo porozumienie jest przykładem dla Europy, w której od dawna nie pokonano tak istotnego etapu. Powinniśmy także zwrócić szczególną uwagę na argumenty Cándido Méndeza, jednego z głównych uczestników porozumienia hiszpańskiego, który brał udział w spotkaniu Rady Społeczno-Gospodarczej, mającym miejsce we wtorek, 8 lutego w Brukseli.\nW czasie tego spotkania pan Méndez podkreślił potrzebę rozszerzenia dialogu do poziomu europejskiego i oddanie głosu oraz inicjatywy związkom zawodowym w naszej Europie.\nTak to powinno wyglądać.\nJoanna Katarzyna Skrzydlewska\n(PL) Panie Przewodniczący! Chciałabym przy okazji naszej niedawnej debaty dotyczącej adopcji międzynarodowej zwrócić uwagę na instytucję rodziny zastępczej. Jest to alternatywna, w stosunku do domów dziecka, forma opieki nad dziećmi czekającymi na adopcję lub rozwiązanie problemów w ich naturalnych rodzinach. Rodziny zastępcze to efektywny i pożądany sposób opieki nad dziećmi oraz szczególna szansa dla dzieci niedostosowanych społecznie, których szanse na adopcję są najmniejsze.\nPowinniśmy zachęcać państwa członkowskie do wdrażania zmian legislacyjnych usprawniających działania zarówno tradycyjnych form rodzinnej opieki zastępczej, jak i rodzin zastępczych wielodzietnych oraz specjalistycznych, a także zadbać o odpowiednie dla nich wsparcie finansowe. Stowarzyszenia rodzin zastępczych mogłyby zostać zaangażowane w opracowanie propozycji najbardziej pożądanych rozwiązań prawnych w tej dziedzinie. Rodzice zastępczy potrzebują dodatkowo powołania realnie współpracujących zespołów, które tworzyliby rodzice, opiekunowie i kuratorzy, a których celem byłaby wzajemna pomoc i wsparcie wychowawcze. Nie mniej istotne jest generalne promowanie idei rodzin zastępczych w społeczeństwie tak, aby ich liczba zwiększała się, aby cieszyły się one szacunkiem i uznaniem, a ogromny wkład w wychowanie dzieci został doceniony.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Panie Przewodniczący! Sytuacja mniejszości narodowych zależy przede wszystkim od konstruktywnej współpracy między przedstawicielami politycznymi większości i mniejszości społeczeństwa. Ostatnie 20 lat pokazało, że mniejszościowe społeczności węgierskie poza granicami kraju odnosiły sukces wtedy, gdy chęć współpracy ich przywódców politycznych spotykała się z konstruktywną postawą politycznych przywódców większości społeczeństwa, którzy traktowali mniejszość jak partnera, niezależnie od tego, czy wchodziła w skład rządu, czy nie. Dla takiej współpracy nie ma alternatywy. Jestem zadowolony, że obecny rząd słowacki zapoczątkował drogę, która pewnego dnia może doprowadzić do historycznego pojednania węgiersko-słowackiego. Musimy powstrzymać nacjonalistyczną licytację, w wyniku której nacjonalizm jednego kraju wywołuje nacjonalizm drugiego kraju. Mam nadzieję, że w stosunkach węgiersko-słowackich - zamiast nacjonalizmu - będą konkurować ze sobą różne formy przyjacielskiej współpracy między mniejszościami. Wierzę, że historyczne pojednanie węgiersko-słowackie przyniesie znaczące efekty, ponieważ nie ma innej opcji dla tych dwóch krajów.\nGeorgios Toussas\n(EL) Panie Przewodniczący! Ruch obywatelski skierowany przeciwko barbarzyńskim, represyjnym reżimom plutokracji w państwach Unii na rzecz Śródziemnomorza pokazał niepokonaną siłę narodu, a jednocześnie ujawnił hipokryzję imperialistów.\nObecnie Unia Europejska i Stany Zjednoczone opowiadają się za obrona oddolnych swobód obywatelskich i demokratycznych w Egipcie i w innych państwach. Przez lata Stany Zjednoczone, NATO i UE wspierały te barbarzyńskie reżimy i robiły wszystko, co mogły, aby wzmocnić i poprawić stosunki handlowe, gospodarcze, polityczne i militarne z tymi krajami, wielkimi firmami i przedstawicielami politycznymi. W ten sposób przyczyniały się do powstania masowego ubóstwa, niedoli, prześladowań oraz ogromnych fal migrantów i uchodźców gospodarczych stłoczonych i przetrzymywanych w obozach koncentracyjnych w państwach członkowskich Unii Europejskiej.\nMubarak do dnia dzisiejszego zajmuje stanowisko jednego z przewodniczących Unii dla Śródziemnomorza. Oświadczenia Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych skierowane do buntowników w tym rejonie mają jeden cel: zdezorientować ludzi w ich walce. Ludzi nie można ograniczać z powodu interwencji Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników. Grecka Partia Komunistyczna wzywa obywateli do wyrażenia solidarności z tymi, którzy prowadzą tę walkę.\nAntonello Antinoro\n(IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Poprzez swoją wypowiedź chciałbym wyrazić niepokój o tysiące rodzin rybaków z południowych Włoch, zwłaszcza z regionów Kampanii i Sycylii, które reprezentują połowę floty rybackiej. Ludzie ci cierpią z powodu niesprawiedliwego i niepotrzebnego zakazu połowu. Zakazu, który nie ma ani naukowych podstaw, ani najmniejszego sensu politycznego. Postępując w ten sposób, Unia będzie coraz częściej postrzegana jako wróg naszych rybaków, którzy prowadzą działalność ważną zarówno dla krajowego, jak i europejskiego produktu krajowego brutto (PKB).\nJakieś dwa czy trzy dni temu zaprosiliśmy kilku posłów, spośród których kilku jest dzisiaj na tej sali, na spotkanie z panią komisarz Damanaki. Mimo złożonej nam obietnicy do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi, chociaż pani komisarz zobowiązała się do poszukiwania lepszego rozwiązania tej kwestii i okazała w tym czasie ogromną, polityczną wrażliwość.\nPonownie boli nas podsumowanie, że brukselska biurokracja triumfuje nad polityką. Dlatego uważam za stosowne, aby - dzięki traktatowi lizbońskiemu - ten Parlament okazał swój autorytet i raz na zawsze odszedł od różnych postaci przestarzałego i krótkowzrocznego sposobu myślenia.\nDlatego zwracamy się do pani komisarz z prośbą o złożenie sprawozdania przed Parlamentem w tej sprawie i przedyskutowanie jej na forum Parlamentu.\nAntolín Sánchez Presedo\n(ES) Panie Przewodniczący! Chociaż umowa o partnerstwie w sprawie połowów pomiędzy UE a Marokiem została odnowiona na cztery lata, to ważność protokołu, który ustanawia dopuszczalne wielkości połowów i rekompensaty, kończy się 28 lutego.\nIstnieje ryzyko, że nastąpią zakłócenia w działaniu floty UE, która opiera się głównie na rybołówstwie na małą skalę, a to będzie miało znaczący wpływ na regiony i obszary europejskie dotknięte poważnie przez kryzys. Istnieje także ryzyko zakłócenia rozwoju zrównoważonego rybołówstwa w kontekście protokołu i przepływu inwestycji do ludności w regionie.\nW piątek Komisja zwróciła się do Rady z prośbą o zatwierdzenie rozpoczęcia negocjacji w sprawie odnowienia protokołu i w poniedziałek odbędzie się spotkanie Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa.\nMusimy działać szybko. Dlatego zwracam się do Rady o udzielenie Komisji pełnomocnictwa na tym spotkaniu i proszę Komisję o zainicjowanie rozmów w przyszłym tygodniu w celu dopilnowania, aby wszystkie gwarancje znalazły się w protokole oraz doprowadzenia do tymczasowego rozszerzenia działalności, aby była ona kontynuowana przez wystarczający okres roku lub dwóch lat w celu osiągnięcia ostatecznego, całkowicie satysfakcjonującego porozumienia.\nJarosław Kalinowski\n(PL) Panie Przewodniczący! Na świecie ok. 1 miliarda ludzi jest chronicznie niedożywionych bądź głoduje. W roku 2008 ceny żywności gwałtownie wzrosły, co spowodowało rozruchy na tle głodowym w ok. 30 krajach na świecie. Teraz ceny żywności zbliżają się do tych z 2008 roku. Przyczynił się do tego również ogólny kryzys gospodarczy, tym bardziej trzeba usilnie szukać metod sprawiedliwej dystrybucji produktów żywnościowych w skali całego świata. W Unii Europejskiej niestety zapomina się, że wspólna polityka rolna to przede wszystkim polityka bezpieczeństwa dostaw żywności wysokiej jakości i po odpowiedniej cenie dla wszystkich europejskich konsumentów. Nie można pozwolić na dalsze eliminowanie instrumentów regulacji rynkowej, w tym zapasów zbóż, na odpowiednio wysokim poziomie. Konieczne jest również eliminowanie działań spekulacyjnych na tym rynku, to karygodne i niemoralne, że grupy kapitałowe w pogoni za większym zyskiem wypaczając reguły wolnego rynku, skazują na cierpienie głodu miliony ludzi na całym świecie.\nIvailo Kalfin\n(BG) Panie Przewodniczący! Wyniki reprezentatywnego badania pokazują, że tylko 4 % bułgarskich studentów uczestniczy w studenckich programach wymiany, takich jak Erasmus. Główna przyczyna tego niskiego wyniku ma związek z ograniczeniami finansowymi.\nJedynym sposobem na osiągnięcie celu 20 % mobilności studentów do roku 2020 jest przegląd mechanizmów finansowania. W tym celu można opracować dwa rodzaje środków. Pierwszym z nich jest kredyt na mobilność studentów. W badaniu przeprowadzonym przez Londyńską Szkołę Ekonomii zaproponowano ustanowienie europejskiego instrumentu kredytującego wymianę studentów, który spowoduje większe zainteresowanie ze strony studentów.\nDrugi rodzaj środków jest związany ze zwiększaniem dotacji na wymianę studentów. Dotacje powodują zmniejszenie nierówności społecznych i są najskuteczniejszą inwestycją w poprawę standardów edukacyjnych i konkurencyjności gospodarki europejskiej. Należy przeznaczyć więcej środków z europejskiego budżetu oraz z budżetów krajowych, aby studenci mogli sobie pozwolić na udział w europejskich programach mobilności.\nGeorge Sabin Cutaş\n(RO) Panie Przewodniczący! Z zadowoleniem przyjmuję powstanie obywatelskich ruchów w Tunezji i Egipcie, które skutecznie doprowadziły do upadku dwóch dyktatorskich reżimów, głęboko zakorzenionych w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Oprócz obaw o przyszłość świata arabskiego, którego stabilność ma wpływ na równowagę światowego porządku, musimy wspomnieć o poważniejszych obawach dotyczących interesów obywateli na terytorium Unii Europejskiej i poza nim.\nOd początku kryzysu ekonomicznego priorytetami były ochrona systemu finansowego i bankowego oraz równowaga budżetu państwowego. Mamy jednak do czynienia z sytuacją, w której ciężar recesji powoduje nieprzewidziane efekty i poważne skutki geopolityczne. Wzrost bezrobocia i cen żywności w Tunezji i w Egipcie pogłębił niezadowolenie spowodowane rządami dyktatorskich reżimów. Brak perspektyw i coraz bardziej przytłaczająca atmosfera również mają wpływ na nastroje obywateli w niektórych państwach członkowskich, zwłaszcza we wschodnich i południowych regionach Unii Europejskiej. Uważam, że nadszedł czas, aby zwrócić większą uwagę na standardy życia ludzi. W przeciwnym razie ryzykujemy, że staniemy się świadkami niespodziewanych przejawów niezadowolenia w społeczeństwie, od którego ciągle wymaga się poświęceń.\nMario Pirillo\n(IT) Panie Przewodniczący, Panie i Panowie! Chciałbym opisać poważną sytuację, w jakiej znaleźli się włoscy rybacy, którzy nie mają pozwolenia na połowy szprotek. Ten zakaz powoduje bezpośrednie straty dla tysięcy rodzin, które w taki sposób zarabiają na życie.\nJedyny okres połowu tego gatunku ryb, trwający od początku stycznia do 31 marca, został zmarnowany przez bierną postawę pani komisarz Damanaki i jej urzędników.\nW dniu 1 lutego wraz z delegacją czterech innych posłów, w tym z panem posłem Antinoro, który jest obecny na tej sali, osobiście namawiałem panią komisarz do natychmiastowego działania. Pani komisarz obiecała, że udzieli nam odpowiedzi w ciągu kilku dni. Jednakże do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, co świadczy o niezdolności pani komisarz do reagowania w sytuacji, która wymagałaby natychmiastowej reakcji.\nZigmantas Balčytis\n(LT) Panie Przewodniczący! Chciałbym wyrazić swój niepokój dotyczący przyjęcia w Radzie Europejskiej porozumienia w sprawie nowego modelu zarządzania gospodarką. Po pierwsze, ten model uwzględnia jedynie państwa członkowskie w strefie euro. Pozostałe państwa członkowskie mają jedynie prawo do wspierania koordynacji tego modelu. W związku z tym nasuwa się pytanie, dlaczego jedynie państwa członkowskie ze strefy euro zasługują na specjalne gospodarcze środki ratunkowe, gdy tymczasem państwa członkowskie spoza strefy euro również mają ogromne problemy gospodarcze i finansowe i mogłyby także potrzebować w przyszłości pomocy.\nUważam, że w tym przypadku tworzy się w Unii Europejskiej dość negatywny precedens, który stwarza ryzyko powstania Europy dwóch prędkości. Może to doprowadzić do coraz bardziej zróżnicowanego tempa wzrostu i rozwoju Europy, osłabić ideę jednolitej Unii Europejskiej i rozczarować naszych obywateli.\nBrian Crowley\nPanie Przewodniczący! Nie prosiłem o przydzielenie czasu na wystąpienie, ale dziękuję za pozwolenie na wyrażenie współczucia rodzinom ofiar, które zginęły w tragicznym wypadku samolotowym w moim rodzinnym mieście Cork w Irlandii, w ostatni czwartek, tj. 10 lutego.\nGdyby nie szybka reakcja straży pożarnej na lotnisku w Cork, która ugasiła pożar na pokładzie samolotu, zginęłoby kolejne sześć osób. Tymczasem dwie osoby wyszły cało z wypadku, mimo że samolot przewrócił się dwukrotnie na pasie startowym.\nMy, posłowie do Parlamentu, regularnie latamy samolotem i dlatego niezwykle ważne jest dla nas, aby straż pożarna na wszystkich lotniskach w Unii była utrzymywana w możliwie najwyższym stanie gotowości, tak by mogła reagować na takie tragedie.\nPrzewodniczący\nZamykam ten punkt porządku obrad.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Vysvetlenia hlasovania\nÚstne vysvetlenia hlasovania\nGerard Batten\nChcem podať vysvetlenie hlasovania o harmonograme schôdzí na rok 2012. Samozrejme, hlasovali sme o úplnom nezmysle, pretože to nerieši problém troch rôznych parlamentov: v Štrasburgu, v Bruseli a, samozrejme, v Luxemburgu, na ktorý všetci zabúdajú. Celkové súhrnné náklady predstavujú, pokiaľ viem, približne 250 miliónov EUR mesačne.\nChcel by som predložiť konštruktívny návrh. Prečo namiesto schôdzí pri dvanástich rôznych príležitostiach v Štrasburgu neuskutočníme dvanásť rôznych schôdzí v Štrasburgu v priebehu jedného týždňa? V prvý deň by boli tri schôdze, v druhý deň tri schôdze, v tretí deň tri schôdze a vo štvrtý deň tri schôdze. Takto by sme tu museli tráviť len jeden týždeň v roku. Zvyšok času môžeme byť v Bruseli, ak je to potrebné, a môžeme ušetriť obrovské náklady a zbaviť sa obrovského nepohodlia.\nDaniel Hannan\nKaždomesačné putovanie tohto Parlamentu medzi dvoma sídlami je skutočne neobyčajné. Kážeme finančnú disciplínu a aj tak vynakladáme stovky miliónov libier každý mesiac na presúvanie našich tlmočníkov a úradníkov výborov a všetkých poslancov. Hovoríme o globálnom otepľovaní a aj tak spôsobujeme emisie tisícov ton skleníkových plynov, pretože flotila nákladných áut prepravuje potrebné dokumenty sem a tam.\nViem, že existuje argument, ktorý uvádzajú poslanci tohto Parlamentu s poukázaním na symbolický význam Štrasburgu a historickú myšlienku a tak ďalej, a skôr podporujem myšlienku, aby EÚ ako klub štátov svoje inštitúcie rozmiestňoval v rôznych krajinách a nekoncentroval všetko v Bruseli. Ale majme jedno sídlo: buď tam, alebo tu. Prečo jednoducho nepredložíme Parlamentu návrh, aby sme sa stretávali permanentne buď v tomto krásnom alsaskom meste, alebo v Bruseli?\nTak či onak: znížme objem odpadu a pokúsme sa v tomto období úspor vrátiť aspoň časť toho, čo ušetríme, našim daňovým poplatníkom, ktorí sú pod silným tlakom.\nBruno Gollnisch\n(FR) Hlasovanie, ktoré prebehlo a pri ktorom sa síce dosiahla väčšina, je v skutočnosti krok podkopávajúci literu zmlúv, ktorá je veľmi jasná a ktorá stanovuje, že v Štrasburgu sa musí konať 12 schôdzí. Aby sa jedna z nich odstránila, tvrdí sa, že počas jedného týždňa sa môžu konať dve rôzne schôdze. To je tiež spôsob, ako obísť veľmi jasný interpretačný rozsudok Súdneho dvora práve vtedy, keď tento Parlament chcel znížiť počet schôdzí z 12 na 11.\nUž 20 rokov sme svedkami pokútnych pokusov pripraviť Štrasburg o štatút sídla Európskej únie. Je to tak - a kolegovia majú v tejto súvislosti pravdu -, že súčasná situácia je neudržateľná, ale nie sme povinní urobiť z Bruselu Washington DC Európskej únie. Mohli sme skonsolidovať činnosť Parlamentu v Štrasburgu, ale na to by bolo potrebné niečo iné než trvalá neochota francúzskych orgánov podniknúť niečo v tomto smere.\nBernd Posselt\n(DE) To, čo sa stalo dnes, nebolo víťazstvo bruselského tábora nad štrasburským táborom, pretože aj počet bruselských zasadnutí sme znížili o jedno. Skóre je teda Brusel - Štrasburg 1 : 1. Dámy a páni, hlasovali sme však proti právnym predpisom - rozhodnutie uskutočniť augustové a októbrové plenárne zasadnutie v jednom týždni je protiprávne, pretože zmluva stanovuje, že sa musia konať mesačné plenárne zasadnutia.\nNemožno to odôvodniť ani úsporou nákladov, pretože náklady - ktoré, mimochodom, dosahujú výšku 70 miliónov EUR, čo je dosť - nevznikajú v dôsledku Štrasburgu, ale skôr preto, lebo činnosť sa neprestajne presúva - v rozpore so zmluvou - do tieňa bruselskej byrokracie.\nAk by sme svoju prácu sústredili v Štrasburgu, ušetrili by sme peniaze a mali by sme nezávislú, demokratickú tvár v Európe.\nPeter Jahr\n(DE) Požiadal som o slovo na tému rozpočtových rokovaní, pretože si myslím, že s Európskym parlamentom sa v tejto súvislosti nezaobchádza vždy spravodlivo. Ako poslanci EP musíme tiež podporiť šetrenie, ale ide jednoducho aj o to, že si musíme riadne plniť svoje povinnosti. Navrhované zvýšenie rozpočtu pre Európsky parlament, ktoré je výrazne pod mierou inflácie, preto nie je primerané. Nezohľadňuje napríklad zvýšenie počtu poslancov tohto Parlamentu o 18, ani skutočnosť, že musíme financovať pristúpenie Chorvátska, a ani iné investície, ktoré musíme zrealizovať.\nPredpokladám, že nakoniec sa v tejto veci nájde dobrý kompromis.\nErminia Mazzoni\n(IT) Ako všetci vieme, Turecko je strategickým partnerom Európskej únie. Jeho poloha je rozhodujúca pre hospodárske a politické záujmy Únie a prisudzuje tejto krajine dôležitú úlohu pri presadzovaní európskych záujmov v oblasti Čierneho mora, ako aj pri presadzovaní mierových vzťahov na Blízkom východe.\nSpráva o pokroku za rok 2010, dosiahnutom pri rokovaniach s Tureckom o pristúpení k Európskej únii, však poukazuje na pomalosť procesu a odpor politických síl v Turecku voči niektorým základným ustanoveniam dohody o pridružení. Pán predsedajúci, nemyslím si, že turecké orgány dosiahli významný pokrok v oblasti spravodlivosti, základných práv, slobody informácií, náboženskej slobody a prisťahovalectva, a to napriek verejnému tlaku v týchto oblastiach.\nHospodárske záujmy v regióne nám neumožňujú, aby sme robili ústupky vo veci základných práv a slobôd. Uznesenie Parlamentu sa k tejto situácii stavia rozhodne a nalieha na Komisiu a Radu, aby nepremárnili pozitívne výsledky dosiahnuté od roku 2005 a najmä aby neznehodnotili existujúcu dvojstrannú dohodu myšlienkou privilegovaného partnerstva.\nObávam sa, že táto myšlienka partnerstva by mohla ohroziť urýchlenie prístupového procesu, čo musí zostať naším celkovým cieľom.\nJarosław Kalinowski\n(PL) Voda pokrýva väčšinu plochy našej Zeme. My však nie vždy doceňujeme potenciál a význam morí a oceánov pre hospodársky rozvoj.\nAtlantická oblasť je osobitne dôležitá pre rybolov, dopravu a energetiku. Je zdrojom takmer 50 % svetového rybolovu, ako aj rôznych ložísk nerastných surovín, napríklad kovov, ropy a zemného plynu. Vyskytujú sa tam aj mohutné klimatické javy a tieto môžu mať katastrofálne dôsledky na pobrežné oblasti. Preto je veľmi dôležité vypracovať správnu stratégiu pre atlantickú oblasť, stratégiu, ktorá posilní dobrú správu a prispeje k ochrane životného prostredia a lepšiemu životu ľudí v oblasti.\nErminia Mazzoni\n(IT) Diskusia o tomto uznesení sa musí vzťahovať na smernicu 2008/56/ES, takzvanú rámcovú smernicu o morskej stratégii.\nAko povedal kolega poslanec, ktorý vystúpil predo mnou, kontextom je ochrana morského prostredia, pretože smernica, ktorú som spomenula, stanovuje spoločné zásady, na základe ktorých musia členské štáty vypracovať svoje vlastné stratégie spolu s tretími krajinami, aby dosiahli dobré podmienky životného prostredia v morských vodách, za ktoré sú zodpovedné.\nToto je teda rámec, na ktorom sa mala postaviť stratégia pre atlantickú oblasť, ako aj na základe vyjadrení Rady zo 14. júna 2010, ako uviedol pán komisár, keď hovoril v tomto Parlamente.\nNamiesto toho sa uznesenie predložené Parlamentu na hlasovanie nachádza mimo tohto rámca a navrhuje - na rozdiel od výsledkov konzultácií, ktoré uskutočnila Komisia - stratégiu pre makroregión, ako aj riešenie územných a nie morských záležitostí.\nTento smer predkladá iné rozhodnutie. Dúfam, že oznámenie Komisie v súlade s predošlými vyjadreniami v tomto Parlamente vráti iniciatívu späť do rozsahu pôsobnosti smernice o komplexnej morskej stratégii, ktorú ako takú podporujem. Preto som sa zdržala hlasovania.\nJoanna Katarzyna Skrzydlewska\n(PL) Potešilo ma, keď som si vypočula výsledky hlasovania o správe o Turecku. Som si istá, že každá snaha zameraná na premenu Turecka na plnohodnotnú pluralitnú demokraciu, pre ktorú je dôležitá ochrana ľudských práv a základných slobôd, si zaslúži podporu.\nUplynulé roky ukázali, že úsilie Turecka stať sa jedným z členských štátov Európskej únie má pozitívne účinky. Členské štáty Únie by mali naďalej podporovať Turecko v reformách, ktoré uskutočňuje. Je potrebné zamerať sa najmä na najproblematickejšie otázky, ako napríklad na ústavnú reformu, slobodu tlače, práva žien a ochranu národnostných menšín. Chcela by som tiež upozorniť na problém vykonávania dodatočného protokolu dohody o pridružení medzi ES a Tureckom.\nDebora Serracchiani\n(IT) Hlasovala som za uznesenie o Turecku, pretože ústavná reforma, ktorá sa uskutočnila 12. septembra minulý rok, bola jednoznačne uznaná ako dôležitý krok vpred, ktoré Turecko urobilo smerom k Európe.\nSamozrejme, treba ešte urobiť oveľa viac krokov, a preto by som chcela vyjadriť znepokojenie v súvislosti s tým, že mnohí novinári boli zatknutí. Chcela by som zdôrazniť, že Turecko je siedmym najväčším obchodným partnerom Európskej únie, že Európska únia je hlavným obchodným partnerom Turecka a že obchod, ktorý sa vykonával korektne po celé stáročia, podporil vzájomné vzťahy a mierové spolunažívanie občanov oboch strán.\nPreto oceňujem pozoruhodný pokrok, ktorý sa dosiahol v súvislosti so začiatkom spojení medzi Európskou úniou a Tureckom predovšetkým prostredníctvom námorných diaľnic v severnom Jadrane a severnom Tyrrhenskom mori, po ktorých v súčasnosti prepravuje náklad viac než 250 000 kamiónov ročne v oboch smeroch, spolu s dôležitým nákladným železničným spojením z prístavov do rôznych miest v Európe. Týmto spôsobom bolo možné presunúť významné množstvo ťažkých nákladných vozidiel z ciest a dúfam, že tento trend bude pokračovať.\nAndrzej Grzyb\n(PL) Turecko je dôležitým susedom Európskej únie a správa, ktorá bola predložená za rok 2010, zdôrazňuje významné zmeny, ktoré sa tam uskutočnili. Niet pochýb o tom, že ústavné zmeny robia veľký dojem a zásadným spôsobom prispievajú k demokratizácii života v Turecku.\nSú tu však oblasti, v ktorých by sme radi videli väčší pokrok. Základnou vecou tu je, samozrejme, posilnenie vzťahov so susedmi. Bez vyriešenia otázky Cypru budú všetky ostatné záležitosti trvalou slepou uličkou. Situácia je podobná, keď sa pozrieme na občianske slobody vrátane náboženskej slobody. Dúfam, že závery správy umožnia dosiahnutie pokroku v Turecku a uznanie, že krajina sa mení nielen v hospodárskom zmysle, ale aj vo veciach, ktoré sú dôležité z pohľadu občianskych práv a slobôd.\nAdam Bielan\n(PL) Ako člen minuloročnej parlamentnej delegácie v Turecku som mal možnosť vidieť na vlastné oči pokrok, ktorý Turecko dosahuje v procese integrácie s Európskou úniou. Mali by sme určite pozitívne vnímať spôsob, akým sa turecké orgány zaoberali otázkami súvisiacimi s náboženskou slobodou, právami žien, právami odborových zväzov, reformou súdnictva, revíziou právnych predpisov o rozhlase a televízii a zlepšením vzťahov medzi civilnou a vojenskou sférou. Aj ja súhlasím s tým, že je veľmi dôležité zlepšiť vzťahy medzi vládou a opozíciou, rešpektovať slobodu médií vrátane internetu, zlepšiť veci v oblasti občianskych práv a práva na slobodu zhromažďovania a vykonať dôkladnú reformu volebného systému. Ďalšou znepokojujúcou vecou je narastajúci problém domáceho násilia a takzvaných vrážd zo cti. Osobitnú pozornosť treba venovať otvoreniu hraníc medzi Tureckom a Arménskom a podpore rokovaní o stabilizácii situácie na Cypre. Podporujem uznesenie, pretože si myslím, že rozšírenie EÚ o Turecko je v záujme niektorých členských štátov EÚ vrátane Poľska.\nMarkus Pieper\n(DE) Zdržal som sa hlasovania o správe o pokroku Turecka, nie však preto, lebo by som nesúhlasil s touto analýzou. Napriek určitým reformám hovorí kritika cenzúry tlače, porušovania ľudských práv, tureckého volebného systému a náboženskej slobody sama za seba. Dôvod, prečo som sa zdržal hlasovania, bol, že si myslím, že Európsky parlament musí reagovať oveľa dôraznejšie.\nAk Turecko odmietne uskutočniť zásadné reformy, musíme zastaviť rokovania o členstve. Je načase, aby tento Parlament vyzval na zastavenie rokovaní o pristúpení.\nHannu Takkula\n(FI) Je jednoznačne pravda, že Turecko dosiahlo za uplynulé roky pokrok, ale keď sa pozrieme na kodanské kritériá členstva v Európskej únii, musí Turecko prejsť ešte dlhú cestu. Mohli by sme predpovedať, že pristúpenie Turecka k Európskej únii sa neuskutoční počas nášho života. Dlhú cestu treba prejsť konkrétne vzhľadom na základný predpoklad, ktorý stanovujeme v súvislosti s ľudskými právami a právami žien a detí. Tieto sú však pre Európsku úniu a spoločenstvo hodnôt mimoriadne dôležité.\nJe tiež veľmi dôležité zohľadniť situáciu na Cypre. Ak Turecko chce okupovať polovicu Cypru, ktorý je členským štátom Európskej únie, je zrejmé, že s ním musíme vzhľadom na túto otázku rokovať rozhodne. Nemôžeme akceptovať situáciu tohto druhu, keď Turecko v súčasnosti hrá dve rozličné hry a sleduje dva ciele. V tejto veci by sme Turecko mali podporiť, aby sa rozvíjalo demokraticky, ale veľmi jasne povedať, že Európska únia sa nevzdá svojich hodnôt, a zabezpečiť, aby to tak zostalo.\nDaniel Hannan\nPostoj EÚ k Turecku sa jedného dňa bude hodnotiť ako generačná chyba, ako etická chyba. Mohli sme rozumne presadzovať jednu z nasledujúcich politík: buď sme mohli pracovať s dobrými úmyslami na prípadnom pristúpení, alebo sme mohli povedať hneď na začiatku, že pristúpenie nie je možné, ale že spoločne môžeme vypracovať alternatívnu dohodu. Namiesto toho sme vyslovili sľub prípadného pristúpenia, ale nemysleli sme to úprimne. Sľúbili sme niečo, čo sme nemienili splniť.\nTeraz sa na to pozrite z pohľadu Ankary. Urobili by sériu ťažkých a bolestivých ústupkov v oblasti vysielania, sekularizmu a najmä v otázke Cypru, kde tureckí Cyperčania hlasovali za plán EÚ, pričom izolovaní grécki Cyperčania ho odmietli a boli odmenení?\nNútili sme ich, aby padli na kolená za masakry v Arménsku, stanovili sme im desiatky tisíc strán acquis communautaire a potom im na konci tohto procesu ukážeme dlhý nos a otočíme sa k nim chrbtom?\nRiskujeme, že spôsobíme práve to, čoho sa podľa vlastných slov obávame: teda že pred našimi dverami bude zneistený a protizápadne orientovaný štát. Turci 50 rokov chránili európske krídlo proti boľševickej expanzii. Jedného dňa ich možno požiadame, aby urobili to isté proti džihádskemu extrémizmu. Zaslúžia si, aby sme k nim pristupovali lepšie než doteraz.\nBernd Posselt\n(DE) Hoci sa stotožňujem s obavami pána Piepera, hlasoval som za túto správu, pretože sme opäť celkom jasne vyjadrili - na začiatku správy -, že rokovania sú pre nás dlhým procesom bez vopred stanoveného výsledku. Zamietli sme návrh Skupiny zelených/Európskej slobodnej aliancie, ktorý sa snažil stanoviť pristúpenie, čo sme urobili aj v súvislosti s podobnými návrhmi socialistov v predošlých rokoch. Tento Parlament sa preto vydal správnou cestou.\nMali by sme však čoskoro urobiť ďalší krok a celkom úprimne Turecku povedať, ako povedal pán Pieper, že čo sa týka nás, pristúpenie Turecka je jednoducho nemožné, pretože pre Turecko by to znamenalo prílišnú záťaž a pre Európsku úniu priveľké rozšírenie. Politicky integrovaná Európa vrátane Turecka ako člena nie je možná. Je to obrovská ilúzia, s ktorou by sme sa konečne mali rozlúčiť.\nČo sa týka uvedeného pokroku, je v záujme samotného Turecka, krajiny, ktorá je členom Rady Európy a NATO a naším najbližším spojencom.\nJanusz Władysław Zemke\n(PL) Chcel by som poukázať na diskusiu, ktorá sa uskutočnila v tejto rokovacej sále o integrácii Čiernej Hory do Európskej únie. V priebehu diskusie som sa spýtal zástupcov Komisie a Rady na časový plán tohto procesu a požiadal ich, aby povedali, kedy sa Čierna Hora stane plnohodnotným kandidátom na členstvo v EÚ. Žiaľ, na túto konkrétnu otázku som nedostal odpoveď. Napriek tomu som hlasoval za to, aby Parlament prijal uznesenie, pretože si myslím, že existujú dôležité dôvody, prečo by sme tak mali urobiť. Po prvé, je to uznesenie, ktoré je dôležité pre Chorvátsko. Po druhé, je to ukazovateľ smeru pre ostatné krajiny, ktoré sú dnes súčasťou Balkánu. Myslím si však, že je tu tretí, veľmi dôležitý dôvod. Je to pozitívne uznesenie a ukazuje, že hodnoty Únie sú stále atraktívne.\nBernd Posselt\n(DE) Čo sa týka politiky rozšírenia, potrebujeme určitý regulačný rámec. Musíme preto do júna ukončiť rokovania s Chorvátskom, ako bolo plánované, a potom hlasovaním na jeseň uviesť do pohybu prístupový proces. Chceme, aby o rok alebo najneskôr o ďalší rok bolo Chorvátsko v Európskej únii.\nVeci aj potom musia pokračovať, ale ako? Musíme integrovať malé, ale problematické zvyšky juhovýchodnej Európy. Predovšetkým je to Macedónsko a potom Čierna Hora. To je signál všetkým ostatným krajinám v regióne, že ak splnia kritériá, aj ony majú miesto v našich radoch. Na rozdiel od Turecka sú to jednoznačne európske štáty a ako také majú, samozrejme, budúcnosť v rámci nášho Spoločenstva.\nNajmä Čierna Hora je malá krajina s veľkou európskou tradíciou. Teším sa už na rokovania s Čiernou Horou.\nClemente Mastella\n(IT) V oblasti boja proti diskriminácii v Európe treba urobiť ešte veľa. Súhlasím s pani spravodajkyňou Járókovou, ktorá uvádza, že aj keď diskrimináciu na základe etnickej príslušnosti možno teraz považovať za odstránenú, pretrváva sociálno-ekonomické vylúčenie väčšiny Rómov a patrí naďalej medzi najväčšie problémy, s ktorými sa budeme musieť zaoberať v nadchádzajúcich rokoch.\nPríčinou je celá skupina špecifických faktorov, ako napríklad zemepisné znevýhodnenie, nedostatočné vzdelanie alebo kolaps plánovaného hospodárstva, ktoré priťahovalo veľké skupiny pracovníkov a nízkokvalifikované pracovné sily.\nStratégia na zlepšenie sociálno-ekonomického začleňovania žiadnym spôsobom neoslabí protidiskriminačné právne predpisy, ale skôr ich doplní. Významný podiel európskych Rómov čelí takým neistým a nepriaznivým podmienkam, že opatrenia zamerané na posilnenie sociálneho začleňovania treba vnímať ako premostenie jednej z najväčších priepastí týkajúcich sa plnenia ústavných a ľudských práv v Európe.\nJens Rohde\n(DA) Keď tu v Parlamente diskutujeme o Rómoch, je to vždy emocionálna rozprava. Je tu skupina, ktorá si myslí, že by sme vlastne nemali robiť nič, že sa to netýka Európskej únie. A potom je tu iná skupina, ktorá si myslí, že peňazí vynaložených na túto otázku nie je nikdy dosť, aj keď nie sú vynaložené dobre. Ani jeden z týchto prístupov k tomuto problému nie je veľmi vhodný a my jednoducho vôbec neriešime problémy Rómov. Je preto dobré, že máme túto správu. Je to dobré, pretože sme sa teraz rozhodli pozrieť sa na výsledky, ktoré sa dosiahli v dôsledku značných finančných prostriedkov, ktoré sme už vyčlenili na integráciu Rómov. Musíme zistiť, ktoré projekty boli pre integráciu prospešné, a to ešte predtým, než stanovíme primeranú stratégiu, ktorou zabezpečíme riadne vynaloženie peňazí. Dánska liberálna strana preto hlasovala za túto správu. Pre Rómov je to krok správnym smerom. Ďakujem, pán predsedajúci.\nSalvatore Iacolino\n(IT) Dnešným prijatím iniciatívnej správy urobil Parlament skutočný pokrok smerom k riadnemu začleneniu Rómov do spoločenstiev, ktoré ich prijali.\nPrekonanie marginalizácie rómskych komunít úplným uznaním ich základných práv na zdravotnú starostlivosť, vzdelávanie a ochranu zraniteľných skupín je pre nás absolútnou povinnosťou. Vítame aj lepšiu koordináciu s miestnymi a regionálnymi orgánmi a aj zlepšenie časti textu o konkrétnych kontrolách dôslednosti a účinnosti financovania v porovnaní s očakávanými výsledkami spolu s časťou zavádzajúcou kritériá odmeňovania pre členské štáty, ktoré zaručia riadne využitie poskytnutých zdrojov.\nMožno sa však mohlo urobiť viac vzhľadom na uznanie vzájomných práv a povinností, pretože je veľmi dôležité uvedomovať si spoločnú zodpovednosť rómskych komunít za ich účinné začlenenie.\nCarlo Fidanza\n(IT) Všetci sa zhodneme na tom, že európska stratégia na integráciu Rómov je potrebná a že ich možnú diskrimináciu, samozrejme, nemožno podceňovať, ale práva nemôžu existovať bez povinností a integrácia nemôže existovať bez zákonnosti.\nŠokujúco nehygienické nezákonné slumy, obrovský podiel detí predčasne končiacich školskú dochádzku, nezákonná činnosť, ako krádeže, prijímanie kradnutých vecí, ženy a deti nútené k prostitúcii, žobranie, odmietanie všetkých ponúk na integráciu a podporu pri hľadaní práce zo strany miestnych orgánov: to je realita mnohých rómskych komunít v našej krajine a iných európskych krajinách. Je trochu pokrytecké povedať, že zodpovedné sú vždy inštitúcie a nikdy nie tí, ktorí sa rozhodli vnucovať toto správanie spoločnosti.\nNa záver chcem s poľutovaním uviesť, že tento text neodkazuje na riadnu realizáciu smernice 2004/38/ES, ktorá stanovuje prísne požiadavky voči európskym občanom s pobytom v inom členskom štáte a pre prípad ich vyhostenia z dôvodov verejnej bezpečnosti. Z týchto dôvodov som hlasoval proti ostatným členom nášho poslaneckého klubu.\nAlfredo Antoniozzi\n(IT) Správa pani Járókovej nadobúda v tomto čase osobitný význam a spolu s oznámením, ktoré Komisia čoskoro prijme, bude predstavovať základ pre ďalšie diskusie v rámci európskej rómskej platformy, ktorej konanie je naplánované na 7. a 8. apríla v Budapešti.\nPodporujem výzvu na zavedenie záväzných minimálnych noriem v celej Európskej únii v oblasti vzdelávania, zamestnanosti, bývania a zdravotníctva. Myslím si, že väčšia pozornosť by sa mala venovať najmä základnému vzdelaniu, ktoré je rozhodujúce pre úplnú integráciu rómskej menšiny.\nUrčite treba privítať rozhodnú výzvu, ktorú Európskej komisii predložili Francúzsko, Rumunsko, Bulharsko a Fínsko. Komisia však musí prevziať väčšiu zodpovednosť za aktívnu, strategickú a vedúcu úlohu pri ďalšom uskutočňovaní účinnej stratégie v oblasti začleňovania Rómov. Potreba identifikovať konkrétne povinnosti, ktoré musia prebrať kočovné spoločenstvá, je jasná.\nPino Arlacchi\nNaša skupina podporuje túto správu, pretože je to krok správnym smerom, teda že vyzýva na stratégiu EÚ a plán na začleňovanie Rómov.\nSpráva je inšpirovaná odvážnym vnímaním mimoriadne rôznorodých kultúrnych aspektov medzi rozličnými rómskymi komunitami v Európe. Zároveň obhajuje zavedenie záväzných a minimálnych noriem na úrovni EÚ, aby sa začala skutočná politika integrácie. Stratégia EÚ sa zameriava na všetky formy porušovania základných práv rómskeho obyvateľstva a vyzýva na umožnenie účinného prístupu Rómov k trhu práce prostredníctvom poskytnutia mikroúverov na podporu samostatne zárobkovej činnosti a podnikania. Naša skupina osobitne oceňuje dôraz na vzdelávanie rómskych detí, konkrétne zrušenie segregácie v triedach prostredníctvom zamestnávania rómskych mediátorov a zvýšenia počtu rómskych učiteľov.\nLara Comi\n(IT) Táto dôležitá iniciatívna správa dôrazne potvrdzuje potrebu stanoviť európsku stratégiu v oblasti sociálneho začleňovania Rómov. Musíme naozaj bojovať proti hospodárskej a sociálnej diskriminácii európskych Rómov, ktorá sa zostrila v dôsledku súčasnej hospodárskej krízy.\nEurópska únia musí vypracovať nový právny rámec a zabrániť tomu, aby sa tento problém riešil prostredníctvom nezáväzných právnych predpisov, pretože to je nedostatočné a nevhodné na dosiahnutie predmetného cieľa. Je takisto dôležité zachovať pracovnú skupinu pre otázku Rómov ako stálu organizáciu a začať sa zamýšľať nad mechanizmom pre túto záležitosť, ktorý by bol podobný mechanizmu použitému na hodnotenie vnútorného trhu.\nNa záver chcem povedať, že Európa musí vyvinúť maximálne úsilie, aby svojim občanom, a to najmä najzraniteľnejším skupinám, zaručila ochranu všetkých ľudských práv súvisiacich s ľudskou dôstojnosťou. V konečnom dôsledku je celkové začleňovanie Rómov v podstate otázkou základných práv, aj keď musíme požiadať rómske komunity, aby sa o integráciu usilovali a aby sa neuzatvárali do svojho vlastného sveta, v rámci ktorého neuznávajú európske a vnútroštátne právne predpisy.\nAntonello Antinoro\n(IT) Dnešným hlasovaním sme ďalej podporili - ako by som to mal vyjadriť - definitívne riešenie tohto problému, ale neprijali sme najlepšie možné riešenie.\nRád by som zdôraznil, že viac než 300 pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov predložených k správam sa premenilo na 38 kompromisných pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov, ktoré boli všetky prijaté a ktorých cieľom je lepšie definovať prioritné oblasti stratégie, to znamená, ciele tejto stratégie. Prostredníctvom stálej pracovnej skupiny bude musieť Komisia zabezpečiť zber a distribúciu štatistických údajov a osvedčených postupov a členské štáty budú musieť vymenovať vládneho úradníka, dúfam, že to bude úradník na vysokej úrovni, ktorý bude pôsobiť ako kontaktné miesto pre realizáciu tejto stratégie.\nMohli sme však byť ešte presnejší a menej pokryteckí, keby sme sa v správe zamerali na povinnosti a záväzky, ktoré by rómska komunita mala v každom prípade rešpektovať v hostiteľských krajinách. Práve v to dúfam, konkrétne, že čoskoro nájdeme riešenia, ktoré tejto komunite umožnia ľahšie spolunažívanie vo všetkých členských štátoch.\nRoberta Angelilli\n(IT) Už nesmieme dopustiť, aby deti nechodili do školy, už nesmieme dopustiť, aby boli deti nútené žobrať alebo aby boli vykorisťované. To je len niekoľko cieľov správy pani Járókovej, ktorá predstavuje dôležitú politickú odpoveď.\nPopri zásadných vyhláseniach očakávame v apríli návrh Komisie, aby sa stanovila jasnejšia a vo väčšej miere spoločná zodpovednosť a spolupráca v oblasti politík týkajúcich sa Rómov medzi členskými štátmi a európskymi inštitúciami. Cieľom musí byť čo najefektívnejšie využívať dostupné zdroje začínajúc s európskymi finančnými prostriedkami a zabrániť tomu, aby miestne orgány museli riešiť všetky problémy a neustále vznikajúce núdzové situácie.\nNa záver dúfam, že sa otvorí diskusia o smernici 2004/38/ES, ktorá stanovuje konkrétne podmienky, t. j. prácu, dostatočné hospodárske zdroje a zdravotné poistenie na zachovanie práva na pobyt, ale ktorá zároveň necháva množstvo medzier v súvislosti s tým, čo sa stane, ak tieto požiadavky nie sú splnené. Tento nedostatok je potrebné čo najskôr napraviť.\nRaffaele Baldassarre\n(IT) Hlasoval som za túto správu a chcel by som zablahoželať pani Járókovej k práci, ktorú vykonala. Dokázala spojiť rôzne stanoviská a vytvoriť jasné ciele a priority stratégie, konkrétne: predloženie špecifických opatrení zameraných proti kočovnému spôsobu života, záruky základnej zdravotnej starostlivosti, rovnaký prístup k základnému, strednému a vyššiemu vzdelávaniu a právo na bývanie.\nStratégia sa v podstate zameriava na začleňovanie a nielen na integráciu. Je zrejmé, že úloha Komisie a miestnych orgánov bude rozhodujúca najmä z hľadiska kontroly a riadenia finančných prostriedkov Európskej únie.\nJediným obmedzením tejto správy je nedostatok nástrojov, ktoré by identifikovali súčasné želanie niektorých rómskych komunít integrovať sa, a dôsledky, ktoré môžu vyplývať z neochoty zostať na území členského štátu alebo zúčastniť sa na opatreniach a pomocných a sociálnych programoch, ktoré určite nemôžu pokračovať donekonečna bez dosahovania výsledkov.\nMitro Repo\n(FI) Hlasoval som za správu pani Járókovej, ale chcem trocha podrobnejšie vysvetliť svoje stanovisko. Rómska otázka je pre Európu v mnohých ohľadoch paradoxná. Spochybňuje základné hodnoty a ideály Európskej únie v praxi, ale na druhej strane sa zakladá na základnom práve, slobode pohybu, čo je pre jeden národ tradičným spôsobom života. Aj vo Fínsku žijú Rómovia. Problémom je hlavne nízka úroveň vzdelania a z toho vyplývajúca nezamestnanosť. Preto musíme investovať najmä do vzdelávania.\nNezáväzné právne predpisy a ani nezáväzné opatrenia už nestačia. Potrebujeme dôsledné právne predpisy a praktické opatrenia, ktoré budú záväzné pre všetkých. Za toto sú zodpovedné všetky členské štáty a inštitúcie EÚ. Kali sarakosti: želám vám všetkým požehnaný pôst.\nMiroslav Mikolášik\n(SK) Hovoríme o otázkach integrácie Rómov. Rómovia žijú v mnohých európskych krajinách - tak v západných krajinách, ako aj východných.\nJe zaujímavé konštatovať, že hoci v západoeurópskych krajinách bola sloboda a demokracia zabezpečená už dlhšie ako v stredovýchodných krajinách, medzi ktoré patrí aj moja krajina alebo naši susedia v Maďarsku, stretávame sa s podobnými problémami tak na západe, ako aj na východe. Zatiaľ sme tieto rozdiely neprekonali.\nHovorí sa o integrácii rómskej populácie zameranej na to, aby boli úspešní na trhu práce, aby boli zdravší ako populácia. Podľa platných zákonov je prístup k vzdelaniu a k zdravotníctvu všade zaručený a je len smutné, že rómska populácia často neposiela vlastné deti do školy, aby sa vzdelávali.\nHannu Takkula\n(FI) Efharisto, ďakujem. Táto správa pani Járókovej je vynikajúca. Myslím si, že všetci v tomto Parlamente sa stotožňujeme s tým, že je skutočne načase prijať opatrenia na úrovni Európskej únie, aby sme zabezpečili rovnaké ľudské práva pre všetkých. Pretože pokiaľ ide o Rómov, tieto sa, žiaľ, nezrealizovali.\nNestačí mať dobrú správu: potrebujeme aj činy. Teraz je načase položiť zásadnú otázku. Ako sa pohneme odtiaľto ďalej, aby sme zabránili, že táto správa sa stane len naivným snom alebo zmesou rôznych názorov, a aby sme jej umožnili fungovať v praxi a dosiahli výrazné zlepšenie postavenia Rómov v Európskej únii?\nJe tiež veľmi dôležité zorganizovať ďalšie kroky nadväzujúce na túto správu. Možno budeme potrebovať ombudsmana pre rómske záležitosti na úrovni EÚ, niekoho, komu budeme podávať správy o opatreniach, o ktorých sme rozhodli, a kto zabezpečí, aby skutočne fungovali v praxi. To je spôsob, ako túto otázku riešiť riadne a úspešne.\nClemente Mastella\n- (IT) Súčasná hlboká hospodárska kríza, ktorá zasiahla európsky priemysel, zároveň poukázala na jeho význam pre hospodárstvo Európskej únie.\nEurópske hospodárstvo sa v skutočnosti často zameriavalo na myšlienku, že trhy sa majú regulovať samy, a dosiaľ sa to dosiahlo väčšinou prostredníctvom individuálnych opatrení prakticky bez koordinácie medzi členskými štátmi. Stratégia Európa 2020 však po prvýkrát uznáva potrebu nového prístupu s pilotnou iniciatívou. Je načase, aby Európska únia v plnom rozsahu využila spoločné príležitosti na trvalo udržateľnú obnovu a ďalší rozvoj priemyselnej základne s dobrými, kvalitnými pracovnými miestami.\nEurópsky priemysel by si mal zachovať vedúcu úlohu v kľúčových odvetviach a nemal by sa prepadnúť na posledné miesto. Je načase, aby si Únia vybrala cestu pre priemysel budúcnosti. Musíme zabezpečiť, aby náš európsky trh vytvoril vlastnú pridanú hodnotu.\nPre tento účel je veľmi dôležitá makroekonomická koordinácia hospodárskych, fiškálnych a rozpočtových politík pre rast a zamestnanosť, napríklad prostredníctvom fiškálnej harmonizácie dane z príjmu právnických osôb.\nErminia Mazzoni\n(IT) Správa pána Langeho sa zaoberá veľmi aktuálnym problémom: reakciou na hospodársku a finančnú krízu, ktorá vážne zasiahla náš výrobný systém.\nMyslím si, že odpoveď obsiahnutá v tomto uznesení je mimoriadne pozitívna, pretože sa jej darí spojiť premenné faktory potrebné na vypracovanie dobrého plánu hospodárskeho oživenia. Myšlienka zamerania na výskum a inovácie vzhľadom na veľkosť našej podnikateľskej základne je veľmi dôležitá a myslím si, že stanovisku Komisie, ktoré je hádam trocha konzervatívnejšie, poskytuje užitočný impulz.\nOceňujem prácu spravodajcu pána Langeho, ktorému sa podarilo zapracovať viac než 500 pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov a predložiť uznesenie, ktoré vo všeobecnosti veľmi významne prispieva k našej práci. Výsledkom je cielená priemyselná politika v európskom zmysle, ktorá zahŕňa rôzne odvetvia a je participačná vzhľadom na používanie modelov monitorovania zhora i zdola.\nZostáva jeden sporný bod: európsky patent. V tejto súvislosti som naďalej úplne proti, ale to mi nebránilo hlasovať za túto veľmi pozitívnu správu.\nAlfredo Antoniozzi\n(IT) Táto správa osvetľuje veľa pozitívnych aspektov a odráža úvahy a požiadavky vyjadrené rozličnými národnými združeniami. Preto musím podporiť celkového ducha správy pána Langeho.\nNiekoľko problematických otázok však nebolo uvedených alebo vyriešených, ako napríklad požiadavka na nové legislatívne opatrenia týkajúce sa účinnosti zdrojov a predovšetkým otázka posilnenej spolupráce v oblasti patentov. Teraz je veľmi dôležité zaoberať sa otázkou európskych ustanovení o označovaní pôvodu, čo je podľa môjho názoru nevyhnutný nástroj na posilnenie a zlepšenie európskeho priemyslu a jeho konkurencieschopnosti.\nHlasoval som za správu pána Langeho, pretože dúfam, že prijatie tejto správy povzbudí všetky inštitúcie do práce pri uskutočňovaní stanoveného ambiciózneho programu a pri jeho premene na praktické politické opatrenia.\nJarosław Kalinowski\n(PL) Priemysel sa na celom svete rozvíja mimoriadnou rýchlosťou. Aby sme nezaostali za Čínou a Indiou, potrebujeme okamžitú zmenu. Európa, ktorá je pomerne malá, by však mala svetu ponúknuť viac než len ďalšie toxické továrne, preto si myslím, že je správne investovať do nových technológií, vývoja liekov a farmakológie a inovačných riešení v oblastiach, ktoré už dobre poznáme, vrátane poľnohospodárstva. Nemám na mysli obrovské farmy s hospodárskymi zvieratami, ale vytvorenie nových riešení, ktoré uľahčia pestovanie plodín, chov zvierat a výrobu zdravých a ekologických potravín, ako aj výrobu energie z alternatívnych zdrojov. Práve takéto investície potrebuje dnešné hospodárstvo. Inovačné riešenia sú aj odpoveďou na demografické zmeny, ktoré prebiehajú v starnúcej Európe. Ďakujem.\nMiroslav Mikolášik\n(SK) Priemyselná politika ako súčasť hospodárskej politiky musí smerovať k trvalo udržateľnému rastu, k zvyšovaniu zamestnanosti a kvality života všetkých Európanov.\nEurópsky priemysel čelí silnému konkurenčnému tlaku zo strany rozvíjajúcich sa krajín. Únia preto musí zastávať proaktívnu politiku, aby zachovala a upevnila európsky priemysel ako hybnú silu hospodárskeho rastu. Funkčný vnútorný trh musí byť primerane zabezpečený pomocou vyjednávania priaznivých podmienok v obchodných dohodách s tretími krajinami, ale aj prostredníctvom ochrany pred nečestnou konkurenciou, porušovaním hospodárskej súťaže a práv duševného a priemyselného vlastníctva zo strany tretích štátov.\nEÚ má totiž vysoký potenciál na získanie konkurenčnej výhody práve v oblasti vysoko kvalifikovaných ľudských zdrojov a vytváraní inovatívnych technológií, čo je nutne spojené s ďalšími investíciami do výskumu a vývoja.\nAdam Bielan\n(PL) Priemyselné výrobky predstavujú približne tri štvrtiny európskeho vývozu a priemysel zamestnáva 57 miliónov občanov, pričom nezohľadňujem ďalšie pracovné miesta v súvisiacich službách. Priemysel má preto mimoriadny význam pre naše hospodárstvo a ovplyvňuje všetky ostatné hospodárske odvetvia. Keď si berieme ponaučenie zo súčasnej hospodárskej krízy a ostrejšej hospodárskej súťaže na svetových trhoch, je veľmi dôležité prijať všetky potrebné opatrenia na udržanie silného postavenia európskeho priemyslu a aj pokračovať v jeho systematickom rozvoji.\nZdá sa, že stratégia Európa 2020 je v tejto súvislosti pokusom o nový prístup, prístup, ktorý v plnom rozsahu využíva príležitosti trvalo udržateľnej modernizácie a rozvoja priemyselnej základne členských štátov, pričom zároveň zabezpečuje vysokú kvalitu práce. To Európe vytvára príležitosť, aby si udržala postavenie ako vedúca sila v kľúčových odvetviach hospodárstva. Komplexná priemyselná politika, ktorej cieľom je iniciovať postupný a udržateľný prechod od prevažne výrobne zameraného priemyslu smerom k priemyslu založenému na znalostiach, vyzerá mimoriadne sľubne. Preto v plnom rozsahu uznesenie podporujem.\nCristiana Muscardini\n(IT) Bolo by nepochopiteľné, keby odvetvie, ktoré vytvára 57 miliónov pracovných miest v celej Európskej únii, zabezpečuje tri štvrtiny európskeho vývozu priemyselného tovaru a približne jednu tretinu hrubej pridanej hodnoty v Európskej únii, zostalo bez podpory zo strany príslušných odvetvových politík zameraných na rast a rozvoj.\nKonkurencieschopná obchodná politika nemôže existovať bez inovačnej, kvalitnej priemyselnej výroby. Opäť by som zopakovala návrhy Výboru pre medzinárodný obchod, a to najmä tie, ktoré zdôrazňujú význam účinného systému ochrany obchodu s využitím nástrojov, ktoré sú k dispozícii, ak je to potrebné.\nJe bezpodmienečne potrebné brániť záujmy Únie pri budúcich rokovaniach s cieľom ochrániť priemysel a zamestnanosť, aby sme pomohli prekonať krízu a zabezpečili, že spolu s výrobným sektorom bude mať reálna ekonomika prednosť pred finančným hospodárstvom, aby sa zabránilo špekulatívnym bublinám, ktoré spôsobili toľko škôd.\nPeter Jahr\n(DE) Podľa mňa je veľmi dôležité, aby sme mohli diskutovať o tejto správe a aj o nej dnes hlasovať. Bolo by, samozrejme, najlepšie, keby sa krízy jednoducho nevyskytovali, ale bolo by horšie, keby sme sa z kríz, ktoré nastanú, nepoučili. Práve preto, lebo sme sa poučili z poslednej krízy, zaoberáme sa opäť priemyselnou politikou v Európskej únii predovšetkým vzhľadom na to, že pred poslednou krízou si dosť veľa ľudí myslelo, že peniaze možno ľahko zarobiť peniazmi. Hospodárska a priemyselná politika je v konečnom dôsledku rozhodujúca pre našu prosperitu v Európskej únii. Preto si myslím, že je mimoriadne dôležité, aby sme sa touto otázkou zaoberali.\nJe, samozrejme, dobré zaoberať sa inováciami a priemyselnou politikou orientovanou do budúcnosti, ale myslím si, že je rovnako dôležité, že sme v tejto správe zdôraznili aj náš tradičný priemysel. To ma veľmi teší a dúfam, že o tejto otázke budeme ďalej diskutovať.\nSeán Kelly\n(GA) Hlasoval som za túto vynikajúcu správu a bolo naozaj načase, aby sme sa zamerali na priemyselnú politiku Európskej únie. Niet pochýb o tom, že sme v posledných rokoch v porovnaní s najväčšími krajinami na svete začali zaostávať, ale dúfam, že sa v budúcnosti prebojujeme na čelo.\nPán predsedajúci, vyjadril som podporu dokumentu, chcem však vyjadriť obavy týkajúce sa jedného bodu v dôvodovej správe, kde sa na strane 32 uvádza výzva na harmonizáciu dane z príjmov právnických osôb. S týmto by však naša krajina nesúhlasila. Daň z príjmu právnických osôb je pre nás veľmi dôležitá a je vecou každej krajiny, aby stanovila vlastnú sadzbu. Je vlastne dobre známe, že niektoré krajiny majú údajne vysokú daň z príjmu právnických osôb, ale v skutočnosti sa jej zaplatí oveľa menej.\n(GA) Nech je akokoľvek, je to veľmi dobrá správa a s radosťou ju podporujem.\nAndrzej Grzyb\n(PL) Uznesenie, ktoré je výsledkom tejto rozpravy o reálnej ekonomike, si zaslúži maximálnu podporu. Uplynulé obdobie bolo charakteristické predovšetkým problémami, ktoré priniesla európskej priemyselnej politike a skutočnej výrobe v Európe globalizácia. Základnou otázkou, o ktorej sa diskutovalo v priebehu rozpravy na tému tohto uznesenia, je otázka, ako možno dosiahnuť ciele stratégie Európa 2020, predovšetkým cieľ tvorby pracovných miest a zabránenia premiestňovaniu priemyselnej politiky. V odpovedi na otázku, či musí Európa stratiť tradičné odvetvia, možno povedať, že sa to nemusí stať, a to sa ukázalo aj v rozprave o malých a stredných podnikoch, ktorá sa uskutočnila počas poslednej schôdze.\nDostupnosť surovín, okrem iného vrátane surovín na výrobu energie, je vážnym problémom. Musíme venovať veľa pozornosti inováciám a využívaniu výsledkov vedeckého výskumu v priemysle. Ďalšou dôležitou úlohou je využívanie synergií, ktoré existujú medzi rôznymi oblasťami politiky Európskej únie vrátane napríklad priemyselnej/poľnohospodárskej politiky a obchodnej politiky. Ďakujem.\nIzaskun Bilbao Barandica\n(ES) Hlasovala som za túto iniciatívu, pretože Európska únia sa musí rozhodne angažovať v oblasti priemyselnej politiky a čeliť rizikám krízy, konkurencii z tretích krajín a globalizácii so zvýšeným verejným financovaním, čo sa odráža v budúcom rámcovom programe.\nPrečo je to tak? Pre ciele činnosti v oblasti výskumu a vývoja. Na zvýšenie súkromných investícií a na povzbudenie spolupráce verejného a súkromného sektora. To nám umožní vytvoriť kvalifikované pracovné miesta.\nMusíme však využiť vedeckú a technologickú kvalifikáciu regiónov, ktoré vyvinuli inovačné siete a klastre konkurencieschopnosti a ktorých inovácia a účinnosť presahuje úroveň ich krajín. To je prípad Baskicka.\nVyužite znalosti regiónov. Nežite svoje životy bez ohľadu na túto európsku realitu, pretože ak ju uznáme a zohľadníme, umožní nám to skonsolidovať naše vedúce postavenie v priemyselnej politike zoči-voči súčasným hrozbám.\nPísomné vysvetlenia hlasovania\nDiane Dodds\npísomne. - Chcela by som kolegov poslancov EP požiadať, aby si na chvíľku predstavili, že podnikajú. Momentálne majú dve továrne, ale ak by mali len jednu továreň, podarilo by sa im zvýšiť produktivitu a zároveň znížiť náklady o 150 miliónov GBP a chrániť životné prostredie. A práve to od vás chcú vaši akcionári. Ktorý podnikateľ so zdravým rozumom by si ponechal dve továrne? Kolegovia poslanci, my v skutočnosti predsa podnikáme, podnikáme vo vládnej oblasti a, čo je rozhodujúce, dohliadame na míňanie peňazí našich voličov - našich akcionárov.\nKaždý rok minieme 150 miliónov GBP tým, že máme 11 schôdzí tu v Štrasburgu. V Parlamente, ktorý je posadnutý ekologickou politikou, sa niekto rozhodne zbytočne vypustiť do životného prostredia 20 000 ton oxidu uhoľnatého. Chválim pána Foxa za jeho snahu, aby sme sa v rokoch 2012 a 2013 správali aspoň trošku podľa zdravého rozumu.\nKrzysztof Lisek\nHlasoval som za pozmeňujúci a doplňujúci návrh 1 k návrhu harmonogramu schôdzí Európskeho parlamentu na roky 2012 a 2013. Napriek tomu, že chápem symboliku konania plenárnych schôdzí v štrasburskom sídle Parlamentu, vzhľadom na súčasnú kritickú finančnú situáciu v Európe sa musíme usilovať o dosahovanie úspor, a práve to znamená tento pozmeňujúci a doplňujúci návrh. Konanie dvoch schôdzí počas jedného týždňa je predovšetkým gestom pre európskych občanov, pretože práve ich dane sa používajú na zaplatenie drahých a časovo náročných ciest nielen pre poslancov EP, ale aj pre úradníkov a asistentov.\nDavid Martin\npísomne. - Hlasoval som za pozmeňujúci a doplňujúci návrh 1, ktorým sa v roku 2012 vypúšťa navrhovaná schôdza v 40. týždni. Považujem to za malý krok k obmedzeniu odpadu, ktorý vzniká pri cestovaní z Bruselu do Štrasburgu.\nRaül Romeva i Rueda\npísomne. - Ako jeden zo spolusignatárov kľúčového pozmeňujúceho a doplňujúceho návrhu som rád, že bol tento návrh prijatý. Harmonogram schôdzí na rok 2012 by sa mal teraz zmeniť a doplniť takto: vypustí sa schôdza navrhnutá na 40. týždeň (od 1. do 4. októbra); druhá októbrová schôdza (od 22. do 25. októbra) sa rozdelí na dve samostatné schôdze, pričom prvá schôdza sa bude konať od 22. do 23. októbra a druhá schôdza sa bude konať od 25. do 26. októbra.\nLicia Ronzulli\nVýsledok tohto hlasovania je podstatným precedensom na ceste, ktorá, dúfam, jedného dňa povedie k sústredeniu všetkých činností Parlamentu na jednom mieste.\nMyslím si, že naozaj nemôžeme ďalej tolerovať míňanie verejných prostriedkov a znečisťovanie ovzdušia v dôsledku dvoch umiestnení Parlamentu, ktoré každý mesiac nútia tisíce ľudí dlho a náročne cestovať medzi Bruselom a Štrasburgom. Spojenie dvoch októbrových plenárnych schôdzí v oficiálnom harmonograme na rok 2012 vysiela veľmi silný signál a som optimistická, že cesta, po ktorej sme sa vydali, je čestnejšia a približuje sa želaniam občanov.\nThomas Ulmer\nOdmietol som tieto pozmeňujúce a doplňujúce návrhy a spoločne s kolegom pánom Posseltom začneme konanie o porušení práva pred Európskym súdnym dvorom.\nDerek Vaughan\npísomne. - Podľa európskeho práva sa musí každý rok konať 12 plenárnych schôdzi v štrasburskom sídle Európskeho parlamentu. Hlasovanie o zmene harmonogramu tak, aby sa dve schôdze v Štrasburgu uskutočnili v tom istom týždni, vyjadruje našu túžbu ako poslancov EP obmedziť náklady a emisie CO2. Cestovanie do Štrasburgu je drahé a zvýšené cestovanie spôsobuje ďalšie emisie CO2. Podporujem preto túto správu, ktorá nám umožní, aby sa 12 plenárnych schôdzí konalo počas 11 týždňov, čím sa znížia náklady a environmentálny dosah našej práce. Ako poslanec EP chcem zastupovať najlepšie záujmy svojich voličov, a to tak z hospodárskeho, ako aj z environmentálneho hľadiska. Zároveň vyzývam vládu Spojeného kráľovstva, aby túto tému otvorila s ďalšími členskými štátmi, pretože je to zodpovednosťou Rady.\nJarosław Leszek Wałęsa , (\nHlasoval som za pozmeňujúci a doplňujúci návrh 1, ktorý navrhuje spojenie dvoch októbrových schôdzí a ich konanie počas rovnakého týždňa zasadnutia Európskeho parlamentu v roku 2012. Som proti takej organizácii práce Parlamentu, pri ktorej sa táto práca rozdeľuje medzi tri miesta. Tento pozmeňujúci a doplňujúci návrh znamená úsporu času aj peňazí a do ovzdušia sa dostane o tisíce ton CO2 menej. Treba dosahovať úspory a tento pozmeňujúci a doplňujúci návrh znamená, že do Štrasburgu pocestujú namiesto 12-krát len 11-krát nielen poslanci EP, ale aj niekoľko tisíc úradníkov Európskeho parlamentu, ktorí bežne pracujú v Bruseli, ako aj novinári, lobisti a personál Európskej komisie a administratívy rôznych členských štátov. Znížia sa tým náklady na dopravu, na diéty, hotely a podobne.\nJohn Attard-Montalto\npísomne. - Dnes Parlament hlasoval o svojom harmonograme na roky 2012 a 2013. Po prvýkrát, odkedy som poslancom EP, schválila pozmeňujúce a doplňujúce návrhy väčšina. Znamená to, že poslanci EP sa nebudú musieť presúvať do Štrasburgu 12-krát za rok, ale len 11-krát, pričom sa uskutoční 12 schôdzí v Štrasburgu. Mesačný \"cestovný cirkus\" z Bruselu do Štrasburgu sa stal synonymom plytvania, a to tak z hľadiska 200 miliónov EUR, ktoré sa naň vynaložia, ako aj z hľadiska emisie 20 000 ton CO2.\nPoslanci EP nemôžu rozhodnúť o tom, kde budú sedieť, ale majú právomoc rozhodovať, koľkokrát sa Parlament musí presunúť z jedného mesta do druhého. Pozmeňujúci a doplňujúci návrh, ktorý zlučuje dve naše schôdze do jedného týždňa, podporilo približne 350 poslancov EP, pričom sa tým ušetria náklady, čas a energia na spiatočné cesty. Vyšle to aj pozitívny signál našim voličom. Dúfam tiež, že to povedie ku konečnému harmonogramu, pri ktorom sa 12 schôdzí uskutoční počas 6 týždňov. Nesúhlasím však s tým, že o harmonograme na rok 2013 sa má hlasovať spoločne počas tejto plenárnej schôdze. Je to jasná manipulácia, aby sa počas tohto legislatívneho obdobia ďalej nepredlžoval tento postup.\nAlain Cadec\nPočas hlasovania o harmonograme schôdzí na roky 2012 a 2013 schválilo 58 % poslancov EP pozmeňujúci a doplňujúci návrh, ktorým sa ruší jedna z dvoch októbrových schôdzí konaných v Štrasburgu. Tento pozmeňujúci a doplňujúci návrh je celkom jednoducho porušením zmlúv! Zmluvy určujú, že Štrasburg je sídlom Parlamentu, a vymedzujú, že sa v ňom musí ročne konať 12 schôdzí. V októbri sa majú konať dve schôdze, aby sa nahradila práca, ktorá sa nevykoná v auguste. Okrem týchto schôdzí v Štrasburgu sa stretnutia parlamentných výborov a ostatné schôdze konajú v Bruseli. V roku 1997 Európsky súdny dvor stanovil zásadu, že Európsky parlament sa musí každý mesiac stretávať v Štrasburgu. Zmluvy nedávajú priestor na pochybnosti: Štrasburg nie je druhým sídlom Európskeho parlamentu, je jediným sídlom tejto inštitúcie. Protištrasburská skupina sa čoraz viac organizuje a čoraz viac sa rozpína s cieľom, aby ľudia uverili, že Parlament je jednomyseľne proti Štrasburgu. Podporovatelia alsaského sídla musia hovoriť hlasnejšie. Na svojej strane majú legitímnosť podľa zákona a 50 rokov histórie európskej integrácie.\nNessa Childers\npísomne. - Hlasovala som za zmenu harmonogramu na rok 2012 s cieľom ušetriť peniaze daňových poplatníkov, znížiť emisie CO2 a zmierniť prerušenie činnosti Parlamentu v dôsledku každomesačného cestovania do Štrasburgu.\nMarielle De Sarnez\nEurópske zmluvy vyslovene určujú, že Štrasburg je jediným sídlom Európskeho parlamentu a že sa tu má ročne konať 12 schôdzí. Tento týždeň sa však uskutočnilo hlasovanie s cieľom zlúčiť dve schôdze v Štrasburgu do jedného týždňa, a to v októbri 2012 a v októbri 2013. Demokratickí poslanci EP hlasovali proti tomuto rozhodnutiu. Francúzsko už oznámilo, že čoskoro predá túto vec Európskemu súdnemu dvoru. Prijaté rozhodnutie je naozaj zjavným porušením ducha a litery zmlúv. Treba totiž pripomenúť, že ustanovenia textov sa dajú meniť a dopĺňať len jednomyseľným rozhodnutím členských štátov.\nNathalie Griesbeck\nTento týždeň sme hlasovali o harmonograme schôdzí Európskeho parlamentu na roky 2012 a 2013. Je mi ľúto, že väčšina poslancov EP hlasovala za pozmeňujúci a doplňujúci návrh (proti ktorému som dôrazne namietala), ktorým sa zlučujú dve októbrové schôdze do jednej počas toho istého týždňa. Pokiaľ ide o mňa, toto hlasovanie je úplne v rozpore s duchom zmlúv EÚ, ktoré vyslovene určujú, že Štrasburg je sídlom Európskeho parlamentu a že sa tu má ročne konať 12 schôdzí. Rozprava o jednom sídle Európskeho parlamentu sa objavuje po celý čas a toto je dnes nový útok na sídlo Európskeho parlamentu v Štrasburgu. Sídlo v Štrasburgu má však svoju históriu a spomína sa aj v právnych textoch. Preto by sa nemalo spochybňovať týmito rôznymi útokmi. Francúzsko nedávno oznámilo, že predáva túto vec Súdnemu dvoru Európskej únie. Ja chcem tomuto kroku zatlieskať a chcem ho podporiť.\nGiovanni La Via\nHlasoval som za zmeny oficiálneho harmonogramu Parlamentu na rok 2012, pretože považujem za správne pokúsiť sa pri vykonávaní našich parlamentných povinností obmedziť míňanie hospodárskych a ďalších zdrojov. Rozhodnutie o konaní dvoch októbrových schôdzí počas toho istého týždňa naozaj znamená, že sa vyhneme dvojitému cestovaniu do Štrasburgu a všetkému, čo k nemu patrí z hľadiska vynakladania zdrojov. Napokon si myslím, že toto rozhodnutie je v súlade s tým, čo sa už deje, teda so zlúčením dvoch plenárnych schôdzí v septembri.\nAlfredo Pallone\nHlasoval som za navrhované zmeny harmonogramu schôdzí Parlamentu na roky 2012 a 2013, pretože sa domnievam, že aj pri plnom rešpektovaní zmlúv je v každom prípade možné spojiť dve schôdze Parlamentu do jedného týždňa, čím zabránime tomu, aby sme tam cestovali dvakrát počas toho istého mesiaca. Umožní nám to znížiť náklady európskych inštitúcií a vyhnúť sa míňaniu času a peňazí. Bude si to vyžadovať veľké úsilie z hľadiska organizovania konaní zo strany mňa i kolegov poslancov, verejnosti však dáme najavo jasnejší záväzok, že chceme zabrániť zbytočnému míňaniu verejných peňazí.\nCatherine Stihler\npísomne. - Domnievam sa, že konanie dvoch samostatných schôdzí v októbri je zbytočné. Zmluvy o EÚ vyžadujú, aby sa každý rok v Štrasburgu konalo 12 schôdzí Parlamentu. Umožňujú však, aby sa počas jedného týždňa konali dve schôdze. Ak Parlament zastaví toto cestovanie do Štrasburgu dvakrát do mesiaca, stane sa príkladom v znižovaní emisií CO2 a v dosahovaní úspor verejných peňazí.\nDavid Martin\npísomne. - Hlasoval som za pozmeňujúci a doplňujúci návrh 1, ktorým sa v roku 2013 vypúšťa navrhovaná schôdza v 40. týždni. Podobne ako rozhodnutie týkajúce sa harmonogramu na rok 2012 je to prínos k znižovaniu nákladov Parlamentu.\nRaül Romeva i Rueda\npísomne. - Ako jeden zo spolusignatárov kľúčového pozmeňujúceho a doplňujúceho návrhu som rád, že bol tento návrh prijatý. Harmonogram schôdzí na rok 2013 by sa mal teraz zmeniť a doplniť takto: vypustí sa schôdza navrhnutá na 40. týždeň (od 30. septembra do 3. októbra); druhá októbrová schôdza (od 21. do 24. októbra) sa rozdelí na dve samostatné schôdze, pričom prvá schôdza sa bude konať od 21. do 22. októbra a druhá schôdza sa bude konať od 24. do 25. októbra.\nLicia Ronzulli\nVýsledok tohto hlasovania je podstatným precedensom na ceste, ktorá, dúfam, jedného dňa povedie k sústredeniu všetkých činností Parlamentu na jednom mieste.\nMyslím si, že naozaj nemôžeme ďalej tolerovať míňanie verejných prostriedkov a znečisťovanie ovzdušia v dôsledku dvoch umiestnení Parlamentu, ktoré každý mesiac nútia tisíce ľudí dlho a náročne cestovať medzi Bruselom a Štrasburgom. Spojenie dvoch októbrových plenárnych schôdzí v oficiálnom harmonograme na rok 2013 vysiela veľmi silný signál a som optimistická, že cesta, po ktorej sme sa vydali, je spravodlivejšia a približuje sa želaniam občanov.\nThomas Ulmer\nOdmietol som tieto pozmeňujúce a doplňujúce návrhy a začnem konanie o porušení práva pred Súdnym dvorom Európskej únie. Konferencia predsedov nemala dovoliť, aby sa o tomto návrhu hlasovalo.\nLuís Paulo Alves\nHlasoval som za túto správu, ktorá dodržiava zásadu, že inštitúcie by mali mať dostatočné prostriedky, ktoré im umožnia prísne a účinné riadenie. V čase hospodárskej a finančnej krízy v Európe, keď je verejnosť nútená znižovať svoje osobné výdavky, by mali európske aj vnútroštátne inštitúcie nasledovať tento príklad. Nemalo by to však zabrániť potrebným verejným investíciám, ktoré sa premenia na strednodobé a dlhodobé prínosy. Chcel by som zdôrazniť, že vplyv nadobudnutia platnosti Lisabonskej zmluvy na okruh 5 by sa mal stabilizovať v roku 2012, aj keď vstúpenie Chorvátska do Únie naplánované na rok 2013 bude mať vplyv na rozpočet roku 2012.\nVzhľadom na súčasnú situáciu môžu mať niektoré inštitúcie ťažkosti s udržaním vyváženého rozpočtu. Ak sa má dosiahnuť úspech, súhlasím s opatreniami riadneho hospodárenia v súvislosti s administratívnymi zdrojmi a plánmi znižovania nákladov a zároveň s uplatňovaním účinných a ekologických technológií. Parlament napokon nemôže ohroziť podmienky potrebné na to, aby mali všetky členské štáty dobré pracovné podmienky a aby boli rovnocenné.\nMarta Andreasen\npísomne. - Hlasovala som proti správe pána Fernandesa o rozpočtových prioritách na rok 2012, pretože Európsky parlament bude môcť zaznamenať 5 % zvýšenie svojho rozpočtu, zatiaľ čo zvyšné európske inštitúcie sa majú obmedziť na 1 %. Náklady na EÚ sú v skutočnosti pre národy Európy neudržateľné a musia sa znížiť. Som zdesená, že ako súčasť tejto správy sa schvaľuje Dom európskej histórie. Je to samoľúby projekt za minimálne 70 miliónov EUR, ktorý je úplne v rozpore s predpokladanými úspornými vyhláseniami.\nLaima Liucija Andrikien\nHlasovala som za toto uznesenie, ktoré vymedzuje všeobecný rámec a priority rozpočtu na rok 2012 v oblasti financovania inštitúcií EÚ. Vzhľadom na pokračujúcu hospodársku krízu je veľmi dôležité zaistiť dobré finančné hospodárenie, aby sa mohli realizovať zásady hospodárnosti, účinnosti a efektivity. Súhlasím s názorom pána spravodajcu, že v dôsledku uplatňovania týchto zásad by mali inštitúcie predložiť plány znižovania nákladov. Každý výdavok inštitúcií by sa mal navyše jasne špecifikovať a mal by byť odôvodnený. Parlament a ďalšie inštitúcie by mali predkladať polročné správy o plnení vlastných rozpočtov, pričom by sa v nich podrobne uvádzalo plnenie každého rozpočtového riadku. Domnievam sa teda, že Európsky parlament a ostatné inštitúcie by mali prejaviť rozpočtovú zodpovednosť a sebakontrolu. Vítam vytvorenie nového oddielu X v rozpočte EÚ pre Európsku službu pre vonkajšiu činnosť s vyčlenenými prostriedkami vo výške 464 miliónov EUR. Chcela by som však vyzvať túto službu, aby využila vyčlenené prostriedky na vykonávanie svojej činnosti a dosahovanie konkrétnych výsledkov.\nZigmantas Balčytis\nHlasoval som za túto správu. Rozpočet na budúci rok musí byť zodpovedne vyvážený, pričom prioritu dostanú tie oblasti, ktoré sú nerozlučne spojené so stratégiou EÚ 2020. Pri vypracovaní rozpočtu je potrebné zaistiť zásadu udržateľného riadenia z hľadiska účinnosti a efektívnosti. Je potrebné zabezpečiť dostatočné prostriedky pre inštitúcie EÚ, aby mohli správne vykonávať svoje funkcie. Zároveň však musia inštitúcie tiež zareagovať na súčasnú finančnú, hospodársku a sociálnu situáciu EÚ, uplatňovať prísne postupy hospodárenia a spravovať prostriedky dôsledne a účinne. Súhlasím s tým, že inštitúcie EÚ môžu významne prispieť k znižovaniu nákladov a k dosahovaniu úspor z rozsahu, napríklad prostredníctvom centralizovaného obstarávania, spoločných útvarov medzi inštitúciami, systémov elektronického riadenia a podobne.\nElena Băsescu\nHlasovala som za tento dokument, pretože si myslím, že správa pána Fernandesa o rozpočtových prioritách na rok 2012 primerane identifikuje smerovanie na ďalší rok. Schvaľujem a podporujem myšlienku predstavenú v tejto správe, že prioritu by mal dostať vnútorný nábor zamestnancov. Zvýšila by sa tým účinnosť prostredníctvom využívania skúseností, ktoré sa získali už predtým, a zároveň by sa obmedzili náklady na školenia a na prispôsobenie sa úplne novej organizačnej kultúre. Zároveň je dôležité podrobne porovnať skutočné a rozpočtované výdavky na rok 2011 a presne identifikovať príčiny výrazných odchýlok. Inštitúcie EÚ by mali pripraviť a poslať Komisii plány na zníženie svojich výdavkov s konkrétnymi termínmi a merateľnými cieľmi. Nemôžeme žiadať, aby obete prinášali len bežní občania a súkromný sektor. Musia ich priniesť aj inštitúcie EÚ. Parlament musí skutočne slúžiť ako model, musí prejaviť solidaritu a veľmi pozorne sledovať, ako sa vynakladajú prostriedky.\nRegina Bastos\nSpráva o prioritách v rozpočte Parlamentu a ďalších európskych inštitúcií na rok 2012, za ktorú som hlasovala, smeruje do istej miery k zohľadneniu hospodárskej, finančnej a sociálnej situácie, ktorú prežívame. Inými slovami, je to rozpočet vyznačujúci sa obmedzeniami a úspornosťou. Táto správa obhajuje prvotriedne vykonávanie legislatívnej práce, znižovanie nákladov, obmedzovanie vplyvu na životné prostredie a vyrovnané zvyšovanie, teda zvyšovanie v súlade s infláciou. Návrh, že ďalšie rozpočty by mali byť viacročné, je rovnako dôležitý, lebo tak môžu byť v súlade s viacročným finančným rámcom. Zároveň berie do úvahy možné pristúpenie Chorvátska k Únii v roku 2013.\nMaria Da Graça Carvalho\nSúhlasím so správou o usmerneniach pre rozpočtový postup na rok 2012, ktorá zdôrazňuje potrebu konsolidovať prostriedky potrebné na zabezpečenie nového inštitucionálneho rámca vyplývajúceho z nadobudnutia platnosti Lisabonskej zmluvy. Zodpovedný postoj k rozpočtovým otázkam má prioritný význam pre Parlament aj pre ďalšie inštitúcie. Súčasná kríza a ťažké bremeno verejného dlhu vedú k naliehavej potrebe sebakontroly pri zohľadnení zásad hospodárnosti, účinnosti a efektivity. Treba poznamenať, že určité investície, najmä do technológií, by mohli z dlhodobého hľadiska viesť k budúcim úsporám, a preto by sa mali zachovať. Chcem tiež zdôrazniť, že návrhy na zníženie spotreby papiera, energie a vody spoločne so znížením emisií by sa mali predložiť ako súčasť organizačnej kultúry Parlamentu a ostatných inštitúcií. Rovnako žiaduce by bolo znížiť objem materiálu na šírenie prostredníctvom fyzických médií, ktoré by sa mali nahradiť digitálnymi médiami.\nNessa Childers\npísomne. - Vzhľadom na hospodárske, finančné a sociálne obmedzenia členských štátov EÚ som hlasovala za obmedzenie rozpočtu EP na rok 2012. Zaviazali sme sa, že sa budeme usilovať o zníženie niektorých výdavkov a že podrobne odôvodníme ostatné. Nemali by sa však ohroziť už prebiehajúce projekty, ako napríklad Dom európskej histórie. Ide o úsporný rozpočet, ktorý je v súlade s infláciou. Zároveň však škrty nesmú mať negatívny vplyv na kvalitu legislatívnej činnosti Parlamentu.\nCarlos Coelho\nPodporujem vynikajúcu správu pána Fernandesa, pretože v čase, keď zažívame vážnu finančnú, hospodársku a sociálnu krízu, počas ktorej sa od verejnosti očakáva skutočne veľa obetí, my ako prví musíme ísť príkladom a prijať usmernenia pre rozpočet, ktorý sa bude vyznačovať obmedzeniami a úspornosťou. Treba však zabezpečiť prostriedky potrebné na plnenie očakávaných úloh inštitúcií EÚ, a to najmä vzhľadom na nový inštitucionálny rámec vyplývajúci z nadobudnutia platnosti Lisabonskej zmluvy.\nChcem tiež zdôrazniť význam toho, aby hospodárenie s týmito prostriedkami podliehalo vyšším normám prísnosti a účinnosti a prísnejšej a transparentnejšej kontrole. Rovnako dôležité je podnecovať tvorbu synergií a zabrániť nepotrebnej duplicite, čo sa týka zamestnancov aj funkcií.\nDiane Dodds\npísomne. - Keď tento Parlament zvažuje rozpočtové priority, robí tak v súvislosti s obrovskými škrtmi vo verejnom sektore v členských štátoch EÚ, so zvyšovaním nezamestnanosti, zvyšovaním výdavkov domácností a s celkovou hospodárskou neistotou v štátoch aj v mnohých rodinách. A čo považuje EÚ za prioritu v týchto mimoriadne závažných a náročných podmienkach? Pozoruhodne je jednou prioritou Dom európskej histórie.\nStavila by som sa, že ak by ste sa mojich voličov opýtali, či je toto v súčasnosti dobre vynaložených 100 miliónov EUR, len málo z nich by odpovedalo kladne, ak vôbec niekto. Je načase, aby sa toto miesto - poslanci EP, Komisia a úradníci - začalo zaoberať realitou. Priority musia byť v najlepších záujmoch našich voličov a musia byť zamerané na uľahčenie ich životov. Peniaze EÚ sa nesmú míňať len na naplnenie túžob tých, ktorí sú posadnutí pretláčaním svojich idealistických predstáv o spoločnej histórii alebo identite EÚ. Táto nestriedmosť sa musí zastaviť.\nLena Ek, Marit Paulsen, Olle Schmidt a Cecilia Wikström\npísomne. - (SV) Rozhodli sme sa podporiť túto správu o rozpočte. Sčasti je to preto, že tak jasne poukazuje na význam hospodárenia a obmedzovania v týchto náročných hospodárskych časoch, a sčasti preto, že víta pridelenie sumy 464 miliónov EUR na Európsku službu pre vonkajšiu činnosť, na dôležité činnosti v oblasti, na ktorú by sa mala EÚ sústrediť.\nZároveň však zaujímame mimoriadne kritický postoj k investícii v celkovej výške 549,6 milióna EUR na rozšírenie budovy KAD v Luxemburgu a nestotožňujeme sa s očakávaním spravodajcu, že to z dlhodobého hľadiska povedie k úsporám. Jedinou rozumnou voľbou by bolo skutočne zabezpečiť, aby Európsky parlament fungoval na jednom mieste.\nGöran Färm, Olle Ludvigsson, Marita Ulvskog a Åsa Westlund\nMy švédski sociálni demokrati sme hlasovali za správu o prioritách rozpočtu Európskeho parlamentu a ostatných inštitúcií na rok 2012.\nSpráva zaujíma kritický a spochybňujúci postoj k mnohým rozpočtovým návrhom, ktorých súčasťou sú vysoké náklady, a odporúča, aby sa rozpočet Parlamentu na ďalší rok zvýšil maximálne o mieru inflácie, inak povedané, v reálnych cenách by sa v porovnaní s rokom 2011 nemal zmeniť. Zároveň by sme chceli zdôrazniť, že súhlasíme s mimoriadne váhavým a kritickým stanoviskom správy k projektu zriadenia Domu európskej histórie. V čase vážneho tlaku na národné rozpočty považujeme za neprimerané spustiť takýto projekt, ktorý bude pravdepodobne veľmi drahý.\nChceli by sme však poukázať na to, že by sme uprednostnili, keby sa bol k rozpočtu Parlamentu na rok 2012 zaujal ešte reštriktívnejší prístup, ktorý by zahŕňal aj návrhy úspor a prerozdeľovania na financovanie nových požiadaviek. Komisia obhajuje maximálnu mieru zvýšenia administratívnych rozpočtov inštitúcií EÚ na ďalší rok vo výške 1 %. Domnievame sa, že táto iniciatíva mala získať podporu. V porovnaní s infláciou by zvýšenie o maximálne 1 % prakticky predstavovalo zníženie celkového objemu rozpočtu Parlamentu.\nDiogo Feio\nAk náležite zohľadníme súčasnú finančnú, hospodársku a sociálnu situáciu v EÚ, je naliehavo potrebné, aby inštitúcie reagovali vo forme požadovanej kvality a účinnosti a aby uplatňovali prísne postupy hospodárenia v záujme dosiahnutia úspor. Teraz je potrebné usilovať sa o úplné dosiahnutie cieľov zakotvených v stratégii Európa 2020 a zameriavať sa na rast a tvorbu pracovných miest. Rovnako dôležité je dosiahnuť udržateľnú rovnováhu a snažiť sa o konsolidáciu vo všetkých kategóriách rozpočtu. Preto je dôležité udržať si k administratívnym výdavkom obozretný prístup. Záver je teda taký, že Parlament by mal dodržiavať zásadu prvotriedneho vykonávania legislatívnej práce, mal by dodržiavať zásadu riadneho hospodárenia a transparentnosti a mal by zaistiť existenciu rozpočtovej zodpovednosti vo všeobecnom rámci a v prioritách rozpočtu na rok 2012.\nJoão Ferreira\nSpráva určuje za prioritu zásadu prvotriedneho vykonávania legislatívnej práce. Aj napriek nejednoznačnosti tejto koncepcie to bude závisieť v podstate od politických usmernení, ktoré sa spájajú s legislatívnym procesom, a vzhľadom na to presadzujeme, aby mal Parlament k dispozícii jasné rozdelenie zdrojov, materiálnych aj ľudských, ktoré by takto mohli slúžiť na plnenie požiadaviek aj rozsahu parlamentnej práce. Pán spravodajca sa vo svojej správe nevyhýbal rozvláčnej rétorike, ktorú zdôrazňoval slovnými spojeniami ako riadne hospodárenie, úspory z rozsahu, účinnosť, efektívnosť, analýza nákladov a prínosov, presun zamestnancov, mobilita a podobne. Zdá sa však, že pokiaľ ide o podporu ambícií EÚ v zahraničnej politike, Európska služba pre vonkajšiu činnosť sa napriek tomu z tohto zoznamu vynecháva. Súhlasíme v plnej miere s tým, že je dôležité, aby sa s poslancami všetkých národností a jazykov zaobchádzalo rovnako, pokiaľ ide o ich možnosti plniť si svoje povinnosti a uskutočňovať politickú činnosť vyplývajúcu z ich funkcie vo vlastnom jazyku, ak sa tak rozhodnú. To však zahŕňa oveľa viac, než len zabezpečiť tlmočnícke služby na stretnutia výborov, ako to uvádza pán spravodajca. Zahŕňa to aj poskytovanie tlmočníckych služieb na stretnutiach koordinátorov, počas trojstranných rozhovorov, na stretnutiach delegácií, na parlamentných zhromaždeniach a na iných podujatiach. Zahŕňa to aj zabezpečenie včasného prekladu všetkých úradných dokumentov a dokumentov týkajúcich sa práce. V súčasnosti dochádza v oboch oblastiach k neprípustným nedostatkom.\nIlda Figueiredo\nToto je ďalšia správa o pokračovaní rozpočtovej politiky EÚ, ktorá podlieha najmä politickým usmerneniam zavedeným do legislatívneho procesu. Zastávame však spravodlivé pridelenie pracovných zdrojov, materiálnych aj ľudských, Parlamentu tak, aby mohol plniť potreby a rozsah svojej práce bez zveličovania nákladov alebo možných úspor a bez ohrozenia práce Parlamentu.\nNemôžeme však zabudnúť zdôrazniť skutočnosť, že namiesto pojmov, akými sú riadne hospodárenie, úspory z rozsahu, účinnosť, efektívnosť, analýza nákladov a prínosov, presun zamestnancov, mobilita a podobne, Európska únia potrebuje skôr iné politiky vrátane podstatného zníženia výdavkov na armádu a na Európsku službu pre vonkajšiu činnosť.\nPodporujeme ochranu rovnakého zaobchádzania s poslancami všetkých národností a jazykov, pokiaľ ide o ich možnosti plniť si svoje povinnosti a uskutočňovať politickú činnosť vyplývajúcu z ich funkcie vo vlastnom jazyku, pričom je však potrebné mať na pamäti, že to znamená oveľa viac, než len zabezpečiť tlmočenie na zasadnutiach výborov, ako to uvádza pán spravodajca. Zahŕňa to aj poskytovanie tlmočníckych služieb na stretnutiach koordinátorov, počas trojstranných rozhovorov, na stretnutiach delegácií, na parlamentných zhromaždeniach a na iných podujatiach. Zahŕňa to aj zabezpečenie včasného prekladu všetkých úradných dokumentov a dokumentov týkajúcich sa práce.\nLorenzo Fontana\nSpráva pána Fernandesa sa týka usmernení pre rozpočtový postup na rok 2012 pre európske inštitúcie. Správa okrem iného zabezpečuje v tomto zložitom období hospodárskej krízy aj väčšiu prísnosť v zmysle byrokratického riadenia európskeho organizačného systému. Preto som podporil pána Fernandesa a hlasoval som za túto správu.\nNathalie Griesbeck\nHlasovala som za prijatie tejto správy, ktorá stanovuje usmernenia pre rozpočtový postup na rok 2012: všeobecný rámec a rozpočtové priority pre fungovanie európskych inštitúcií (s výnimkou Európskej komisie). Naša správa podporuje najmä zníženie rozpočtu Európskeho parlamentu z pohľadu hospodárskej, finančnej a sociálnej situácie členských štátov, čo vítam. Nakoniec by som chcela povedať, že som rozhodne proti pozmeňujúcim a doplňujúcim návrhom, ktoré útočia na sídlo Európskeho parlamentu v Štrasburgu, a som rada, že ich väčšina poslancov Európskeho parlamentu odmietla.\nJuozas Imbrasas\nVyjadril som svoj súhlas s touto správou, pretože je veľmi dôležité uprednostniť zásady riadneho hospodárenia, a to hospodárnosť, efektivitu a účinnosť. Pri vykonávaní rôznych politík je potrebné vziať do úvahy dosiahnuté výsledky a vždy, keď to bude možné a keď to bude vyžadovať rozsah, podrobiť variabilné výdavky pravidelnému hodnoteniu pomeru ich nákladov a prínosov. V dôsledku zavádzania týchto zásad by inštitúcie mali predložiť plány znižovania výdavkov a je potrebné zamyslieť sa nad výhodami centralizácie a umožniť tak vytvorenie úspor z rozsahu (napr. centralizované obstarávanie, spoločné útvary medzi inštitúciami). Pre výmenu osvedčených postupov, ktoré podporujú účinnosť a umožňujú úspory, je mimoriadne dôležitá spolupráca medzi inštitúciami. Domnievam sa, že táto medziinštitucionálna spolupráca by sa mala zlepšiť v oblastiach prekladov, tlmočenia, náboru (Európsky úrad pre výber pracovníkov - EPSO) a systému ekologického riadenia a auditu (EMAS) a že je potrebné rozšíriť ju aj do ďalších oblastí. V kontexte hospodárskej krízy, ťažkého bremena verejného dlhu a obmedzení v čase snahy o konsolidáciu národných rozpočtov by Európsky parlament a ďalšie inštitúcie mali preukázať rozpočtovú zodpovednosť a sebakontrolu. Cieľom Parlamentu by malo byť zabezpečenie prvotriedneho vykonávania legislatívnej práce a na tento účel by mali byť k dispozícii všetky potrebné zdroje, pričom je potrebné dodržiavať rozpočtové obmedzenia.\nCătălin Sorin Ivan\nV súčasnej hospodárskej, finančnej a sociálnej situácii predstavujú usmernenia pre rozpočtový postup na rok 2012 skutočne náročnú úlohu zvlášť z toho dôvodu, že inštitúcie Európskej únie sú tlačené k výrazným úsporám, pričom zároveň potrebujú dostatočné zdroje na to, aby mohli vykonávať svoje činnosti na najvyššej odbornej úrovni a čo najúčinnejšie. V tejto súvislosti podporujem zabezpečenie lepšej medziinštitucionálnej podpory v záujme výmeny postupov, ktorej výsledkom bude stratégia posilnenia väzieb medzi Európou a jej občanmi a zároveň zachovanie rozpočtovej úspornosti a tvorba úspor, aby sa mohli úspešne realizovať ciele stratégie Európa 2020.\nHoci by sa mal rozpočet Parlamentu a ostatných inštitúcií na rok 2012 týkať konsolidácie, táto skutočnosť by nemala byť dôvodom vzniku prekážok v investovaní, pretože investičné projekty zabezpečujú bezproblémové fungovanie európskych hospodárstiev.\nV neposlednom rade podporujem aj názor pána spravodajcu, že je neprípustné, aby poslanci EP nemohli využívať tlmočnícke služby počas stretnutí výborov Európskeho parlamentu, pretože musia mať možnosť používať svoj rodný jazyk. Sám som sa tiež ocitol v situácii, keď som nemohol využívať tlmočnícke služby, dokonca ani keď som prezentoval správu.\nBarbara Matera\nRozpočty na roky 2012 a 2013 budú konsolidačnými rozpočtami zameranými na odzrkadlenie znižovania výdavkov členských štátov a na stanovenie referenčnej hodnoty pre úrovne, ktoré sa zavedú v nasledujúcom finančnom rámci.\nCieľom tohto rozpočtu musí byť prvotriedne vykonávanie práce, čo znamená presadzovanie cieľov hospodárnosti, účinnosti a efektivity pri čo najnižšom využívaní dostupných zdrojov. Počas tejto konsolidačnej fázy sa musí Parlament zamerať na zvýšenie rozpočtu tak, aby neprekročil mieru inflácie. Tento prah znamená prejaviť veľkú zodpovednosť. Zvýšené výdavky, ktoré vyplývajú z rozšírenia EÚ o Chorvátsko a rozšírenia tohto Parlamentu o 18 nových poslancov na základe Lisabonskej zmluvy, sa začlenia prostredníctvom opravného rozpočtu.\nChceme rešpektovať prístup k obmedzovaniu výdavkov, a preto dúfam, že všetky inštitúcie zašlú potrebné informácie vopred s cieľom stanoviť všeobecný rámec administratívnych výdavkov, aby rozpočtový orgán mohol rozhodnúť o použití zdrojov na základe viacročného udržateľného prístupu, ktorého zámerom je porovnateľnosť informácií poskytnutých za určitý čas a v rámci viacerých inštitúcií.\nDavid Martin\npísomne. - Vítam túto správu, ktorá dáva jasne najavo, že Parlament od predsedníctva pri predkladaní jeho odhadov očakáva predloženie realistických požiadaviek, že je pripravený preskúmať tieto návrhy na základe skutočných potrieb a obozretnosti s cieľom zabezpečiť primerané a účinné fungovanie tejto inštitúcie. Parlament tiež zdôrazňuje, že účelom opravného listu, ktorý v septembri predkladá predsedníctvo Výboru pre rozpočet, je zohľadniť potreby, ktoré v čase vypracovania odhadov neboli známe, a zdôrazňuje, že by sa to nemalo považovať za príležitosť prepracovať už dohodnuté odhady. V súlade s medziinštitucionálnou praxou sa potreby súvisiace s rozšírením začleňujú do rozpočtu buď prostredníctvom opravného listu, alebo opravného rozpočtu a potreby súvisiace s 18 novými poslancami EP v dôsledku Lisabonskej zmluvy sa tiež začlenia do rozpočtu prostredníctvom opravného listu alebo opravného rozpočtu.\nJean-Luc Mélenchon\nVeľkou prednosťou tejto správy je to, že zdôrazňuje potrebu, aby poslanci EP vykonávali svoje povinnosti vo svojom vlastnom jazyku. Chýbajúce preklady na mnohých stretnutiach, chýbajúce preklady oznámení, ktoré sú nám určené, spoločných uznesení, ktoré sa prerokúvajú, je neodôvodnenou prekážkou v práci, ktorú ako poslanci EP vykonávame, a tým aj prekážkou demokracie. Podporujem túto požiadavku. Odmietam však podporiť plytvanie peniazmi a porušenie demokracie, ktoré predstavuje zriadenie Európskej služby pre vonkajšiu činnosť pani barónky Ashtonovej. Rovnako odmietam uprednostniť použitie súkromných podnikov pred štátnymi úradníkmi.\nNuno Melo\nLisabonská zmluva zverila Parlamentu nové povinnosti. Znamená to ďalšiu administratívnu prácu, ktorá bude pre poslancov EP znamenať potrebu kvalifikovaného personálu v úlohe poradcov. Táto nová situácia má za následok dva problémy: zvýšené náklady vyplývajúce z potreby ďalších asistentov a dodatočné priestory potrebné na to, aby asistenti mohli plniť svoje úlohy v dobrých pracovných podmienkach. Táto situácia vedie k zvýšeným nákladom. Je ťažké vysvetliť to v čase krízy, ale ak má byť práca Parlamentu prvotriedna, musí mať potrebné finančné a ľudské zdroje. Z tohto dôvodu som hlasoval tak, ako som hlasoval.\nAlexander Mirsky\npísomne. - Napriek tomu, že správa obsahuje hlavné usmernenia a priority pre rozpočet na rok 2012 vrátane noriem legislatívnej práce v Európskom parlamente, nemyslím si, že zvýšenie rozpočtu podľa miery inflácie je správne alebo odôvodnené. Existujú aj iné mechanizmy a spôsoby, ako riešiť tieto spoločné problémy a priority. Hlasoval som za túto správu.\nAndreas Mölzer\nVýdavkový strop pre viacročný finančný rámec rozpočtu Európskej únie na rok 2012 sa znovu zvýšil. Najmä v čase, keď si občania musia uťahovať opasky, musí šetriť aj Európska únia. Existuje množstvo príležitostí na dosiahnutie úspor - od zrušenia jedného zo sídiel Parlamentu po zníženie spleti agentúr EÚ a zlepšenie boja proti podvodom v rámci programov pomoci.\nEurópska únia údajne v dôsledku hospodárskej a finančnej krízy jednoducho odložila niektoré plány, pričom však reálne nič neušetrila. A tieto kroky nám predstavila ako veľké úspory. Voči európskym občanom je to maximálne nečestné a rovnako tak je nečestné odôvodňovať ďalšie náklady tým, že z Lisabonskej zmluvy vyplývajú nové požiadavky. Z týchto dôvodov som hlasoval proti tejto správe o rozpočte.\nFranz Obermayr\nSúčasťou tejto správy je zvýšenie výdavkového stropu pre viacročný finančný rámec rozpočtu Európskej únie na rok 2012. V dôsledku hospodárskej a finančnej krízy boli občania členských štátov nútení prijať úsporné opatrenia a znášať tak hlavnú časť dosahu krízy. Aj EÚ by mala znížiť svoje výdavky. Tieto výdavky začínajú nekontrolovaným rastom agentúr, pokračujú predvstupovou pomocou Turecku a nákladnými zdvojenými štruktúrami a administratívnymi nákladmi v dôsledku Európskej služby pre vonkajšiu činnosť. Preto som hlasoval proti tejto správe.\nAlfredo Pallone\nNávrh uznesenia pána Fernandesa týkajúci sa usmernení pre rozpočtový postup na rok 2012 poskytuje prehľad administratívy rozpočtu Parlamentu v záujme budúcej optimalizácie riadenia zdrojov, ktoré majú európske inštitúcie k dispozícii, a preto som hlasoval za túto správu. Parlament bude musieť prijať rozpočet na konsolidáciu budúceho finančného rámca a ďalších ľudských zdrojov potrebných na splnenie požiadaviek Lisabonskej zmluvy a na zlepšenie a dokončenie dostupných budov, informačných technológií a tlmočníckych služieb. Hlavným cieľom ostáva zistiť, aký je správny spôsob riadenia zdrojov, aby bolo možné obmedziť výdavky a napriek tomu zároveň zlepšiť služby.\nMiguel Portas\nRozhodol som sa zdržať hlasovania, pretože napriek tomu, že sa v tomto texte spomína identifikovanie možných úspor v budúcom roku, nie sú v texte spresnené. Ak chceme byť dôslední, politiky týkajúce sa úspor by sa mali začínať u samotných poslancov Parlamentu.\nPaulo Rangel\nHlasoval som za túto správu, pretože sa domnievam, že vzhľadom na súčasnú finančnú, hospodársku a sociálnu situáciu v EÚ musia inštitúcie uplatňovať prísne postupy hospodárenia v záujme dosiahnutia nevyhnutných úspor. V prospech konsolidácie je potrebné vynaložiť skutočné úsilie. Pokiaľ ide o zásady riadneho hospodárenia, inštitúcie by mali predložiť plány na zníženie nákladov, pričom pri predkladaní výdavkov je potrebné jednoznačne ich špecifikovať a odôvodniť. V tomto zmysle by som chcel verejne vyjadriť svoje uznanie vynikajúcej práci, ktorú vykonal náš kolega pán Fernandes.\nCrescenzio Rivellini\nHlasoval som za túto správu o usmerneniach pre rozpočtový postup na rok 2012, pretože sa domnievam, že súčasná hospodárska kríza, ktorej následky sa v súčasnosti zo všetkého najviac prejavujú na zamestnanosti, vyžaduje, aby členské štáty a európske inštitúcie vynaložili spoločné úsilie o dosahovanie úspor. Preto súhlasím s vyhlásením, že za súčasných okolností je potrebné dodržiavať všeobecnú zásadu európskeho financovania, ktorou je rozpočtová úspornosť.\nAj v tejto hospodárskej situácii sa však domnievam, že treba zdôrazniť, že rozpočet Únie a najmä rozpočet Parlamentu ako jedinej európskej inštitúcie, ktorú volia priamo občania, by sa mal v prvom rade zameriavať na podporu občanov a ich priblíženie sa k Európskej únii, a to hlavne v dnešných časoch, keď je budúcnosť taká neistá. Myslím si, že by bolo veľmi dobré zvážiť najmä lepšie rozdelenie informačných kancelárií Parlamentu v členských štátoch a ich lepšie strategické rozmiestnenie, čiastočne aj v súvislosti s nedávnymi prevratmi v susedných štátoch.\nRaül Romeva i Rueda\npísomne. - Hlasoval som za túto správu napriek tomu, že by som uprednostnil, keby niektoré pozmeňujúce a doplňujúce návrhy týkajúce sa potreby znížiť počet pracovísk EP na jedno, neprešli.\nNuno Teixeira\nUsmernenia pre rozpočet na rok 2012 sa zakladajú na rovnováhe medzi potrebou poskytnúť európskym inštitúciám dostatočné a primerané zdroje na uskutočňovanie ich aktivít a potrebou nájsť kvalitnú a účinnú odpoveď na súčasnú finančnú, hospodársku a sociálnu krízu. Predložený návrh zdôrazňuje, že pre inštitúcie môže byť problém udržať finančnú disciplínu a obmedzenia potrebné na zabezpečenie súladu s viacročným finančným programom najmä v súvislosti s okruhom 5. Pán spravodajca preto vyzýva na dodržiavanie zásad riadneho hospodárenia, ku ktorým patrí hospodárnosť, účinnosť a efektivita, aby bolo možné dosiahnuť väčšiu prísnosť, jednoduchosť, jasnosť a transparentnosť.\nČo sa týka Parlamentu, tento dokument, za ktorý som hlasoval, zahŕňa aj potreby vyplývajúce z pristúpenia Chorvátska v roku 2013, zvýšenie počtu poslancov EP o 18 a potrebu zamestnať ďalších zamestnancov na základe nadobudnutia platnosti Lisabonskej zmluvy. Čo sa týka ďalších inštitúcií, za zmienku stojí nový oddiel X o Európskej službe pre vonkajšiu činnosť, ktorý bude spolu s novou zmluvou reagovať na finančné potreby vyplývajúce z vytvorenia ambiciózneho inštitucionálneho rámca na podporu zahraničnej politiky EÚ.\nPeter van Dalen\nPodľa správy pána Fernandesa musí Európsky parlament žiariť na poli legislatívnej činnosti a všetky zdroje musia slúžiť tomuto cieľu. Ja si myslím, že je tu potrebná aj druhá priorita, a to aby Parlament zažiaril aj v oblasti rozpočtovej disciplíny. Vlády, podniky a občania musia v súčasnosti znovu zhodnotiť svoje výdavky. Európsky parlament musí urobiť to isté - nepotrebujeme sa zameriavať na viac peňazí, ale na nové priority. Potrebujeme zmenu kurzu, pretože administratívne výdavky Európskej únie rastú rýchlejšie ako jej celkové výdavky a Parlament je na prvom mieste tohto zoznamu. Odôvodnenie F tejto správy spomína Európsku službu pre vonkajšiu činnosť, ktorá bude pravdepodobne stáť ešte viac peňazí. Aj to sa musí zmeniť. Načo má táto služba niekoľko desiatok zamestnancov a luxusné priestory v exotických lokalitách, ako sú Barbados a Madagaskar? Pozrite sa lepšie na túto službu a zistíte, že nepotrebuje viac peňazí. Pre Európsku úniu musí byť rozpočtovou prioritou číslo jeden nemíňať viac peňazí, ale míňať ich lepším spôsobom.\nAngelika Werthmann\nUsmernenia pre rozpočtový postup na rok 2012 pozostávajú z vybratých jednotlivých úsekov spojených pod hlavičkami hospodárnosti a konsolidácie. Mnohí občania v Európe, ako aj ich národné vlády boli v dôsledku finančnej a hospodárskej krízy donútení lepšie hospodáriť a obmedzovať výdavky. V tejto situácii je skutočne namieste, aby Európsky parlament šiel so svojím návrhom rozpočtu na rok 2012 príkladom. V roku 2012 bude EÚ čeliť novým a nevyhnutným výdavkom, ktoré budú závisieť od potenciálneho pristúpenia Chorvátska, novovytvorenej Európskej služby pre vonkajšiu činnosť a troch finančných agentúr. S cieľom zastaviť automatický rast požiadaviek na rozpočet, ktorý korešponduje so zvýšeným rozpočtom, je teraz čas na identifikáciu potenciálnych úspor v rozpočte EÚ. Súčasťou tejto identifikácie by mali napríklad byť obchodné analýzy agentúr Únie a vyhodnotenie politiky ľudských zdrojov a politiky v oblasti budov orgánov EÚ.\nLuís Paulo Alves\nHlasujem za toto uznesenie, pretože stratégia pre atlantickú oblasť je nevyhnutná pre územnú súdržnosť EÚ najmä v súvislosti s rozširovaním hraníc EÚ smerom na východ. Stojí za zmienku, že len pri strategickej orientácii, v ktorej je región jej ústredným bodom, môžeme pristupovať k Atlantiku menej ako k okrajovému regiónu a viac tak, že tento región potvrdí svoju geograficky ústrednú pozíciu vo svete. V prípade EÚ je to hranica so Severnou Amerikou, Južnou Amerikou a celou západnou Afrikou. V stratégii pre atlantickú oblasť, na ktorej sa budú podieľať členské štáty a ich regióny, by mali dostať prioritu aj nové oblasti inovácií v hospodárstve a vede, najmä nové výrobky a služby spojené so životným prostredím, obnoviteľnými zdrojmi energie a morskou energiou, morskou biotechnológiou súvisiacou s potravinami, so zdravotníctvom a výrobky a služby vyžadujúce inteligentné technológie.\nStratégia pre atlantickú oblasť nesmie byť osamotená, práve naopak, musí sa začleniť do súboru celkových cieľov EÚ vzhľadom na ponaučenie zo stratégie pre oblasť Baltského mora prijatej po začatí obdobia plánovania rozpočtu na roky 2007 - 2013, ktoré nepochybne obmedzilo rozsah iniciatívy.\nLaima Liucija Andrikien\nHlasovala som za toto uznesenie o európskej stratégii pre atlantickú oblasť. Päť členských štátov EÚ sa rozprestiera pozdĺž pobrežia Atlantického oceánu - Francúzsko, Írsko, Portugalsko, Španielsko a Spojené kráľovstvo. Z tohto dôvodu je potrebná stratégia na koordináciu činností týchto krajín v tejto oblasti. Súhlasím s pani spravodajkyňou v tom, že hlavný prínos regionálnych stratégií EÚ spočíva vo viacúrovňovej spolupráci, koordinácii a lepšom strategickom investovaní dostupných finančných prostriedkov, a nie v dodatočnom prideľovaní zdrojov. Som presvedčená, že táto stratégia by riešila nasledujúce otázky spoločného záujmu: životné prostredie a zmenu klímy vrátane prevencie a boja proti znečisťovaniu morí loďami, dopravu a prístupnosť, výskum, inovácie, kultúru, voľný čas a cestovný ruch, námorné služby a odbornú prípravu, ako aj rybné hospodárstvo a odvetvie výroby plodov mora. Chcela by som spomenúť, že jednou z prvých stratégií tohto druhu je stratégia EÚ pre oblasť Baltského mora schválená Európskou radou a týkajúca sa ôsmich členských štátov EÚ vrátane mojej vlastnej krajiny Litvy. Cieľom tejto stratégie je, aby oblasť Baltského mora bola ekologicky udržateľná, prosperujúca, jednoducho dostupná, bezpečná a zabezpečená. Táto stratégia už bola úspešne začatá, a preto sa domnievam, že európska stratégia pre atlantickú oblasť by bola prínosná nielen pre túto oblasť, ale aj pre celú EÚ.\nSophie Auconie\nSpolupráca pri problémoch, ktoré presahujú hranice štátov, je jedným z veľkých prínosov práce Európskej únie. Môj kolega pán Cadec mesiace pracoval na posilnení spolupráce medzi regiónmi Atlantického oblúka, aby im umožnil vyťažiť čo najviac z každej možnej synergie. Z tohto dôvodu som hlasovala za toto uznesenie, ktoré žiada Komisiu, aby čo najskôr sformovala stratégiu EÚ pre atlantickú oblasť ako komplexnú stratégiu, ktorá sa bude zaoberať námornými a územnými otázkami.\nZigmantas Balčytis\nPodporil som toto uznesenie. Územná súdržnosť je jedným z najdôležitejších cieľov EÚ a nevyhnutným predpokladom účinného, hospodársky silného a konkurencieschopného vnútorného trhu. Atlantická oblasť má svoje typické črty, je to dynamická pobrežná oblasť, ktorej krehké životné prostredie musí zostať zachované a na ktorú vplývajú následky zmeny klímy. Je to okrajová oblasť v rámci Európskej únie, ktorá má hlavné problémy s dostupnosťou a prepojenosťou. Domnievam sa, že existuje naliehavá potreba prijať túto stratégiu, ktorá pomôže riešiť zásadné problémy tejto oblasti týkajúce sa otvorenia a prepojenia dopravných a energetických sietí, rozvoja morskej energie a mestských a vidieckych oblastí a zintenzívnenia väzieb medzi pevninou a morom a medzi morom a vnútrozemskými vodami.\nMaria Da Graça Carvalho\nSúhlasím s uznesením Parlamentu o európskej stratégii pre atlantickú oblasť, ktorú považujem za veľmi dôležitú, keďže päť členských štátov má atlantické pobrežie: Francúzsko, Írsko, Portugalsko, Španielsko a Spojené kráľovstvo. Táto stratégia sa navrhuje na riešenie významných otázok, ako je napríklad morská energia, životné prostredie a zmena klímy, doprava a dostupnosť, bezpečnosť a dohľad, výskum, inovácie, tvorivé odvetvia, kultúra, voľný čas a cestovný ruch, námorné služby a odborná príprava, rybné hospodárstvo a odvetvie výroby plodov mora. Európska územná spolupráca, ktorú konsoliduje táto stratégia spomenutými aspektmi, môže výrazne prispieť k zintenzívneniu integračného procesu v rámci atlantickej oblasti prostredníctvom väčšej účasti občianskej spoločnosti na rozhodovaní a vykonávaní konkrétnych opatrení. Chcela by som tiež zdôrazniť, že táto iniciatíva môže a mala by viesť k lepšiemu využitiu fondov EÚ, a nie k zvýšeniu výdavkov.\nCarlos Coelho\nAko poslanec zvolený krajinou v atlantickej oblasti musím zdôrazniť dôležitosť a potrebu vytvoriť európsku stratégiu, ktorá zohľadní geografické, demografické a hospodárske charakteristické črty tohto regiónu. Treba vytvoriť komplexnú a spoločnú stratégiu na zabezpečenie súčinnosti a konzistentnosti medzi odvetvovými politikami v tejto oblasti, čím sa vytvorí pridaná hodnota potrebná na riešenie problémov trvalo udržateľného rozvoja a konkurencieschopnosti najmä tejto oblasti a Európy vo všeobecnosti. Nemám žiadne pochybnosti o potrebe prístupu na európskej úrovni založenom na posilnení spolupráce medzi členskými štátmi s atlantickým pobrežím, pobrežnými komunitami, súkromným sektorom a občianskou spoločnosťou, v ktorej táto spoločná stratégia bude prínosom pre všetky zúčastnené strany.\nMalo by to umožniť rozpoznanie spoločných problémov a otázok, ako aj spoločných priorít a vytvorenie synergie potrebnej na podporu účinnejšieho využívania zdrojov. Je dôležité nielen zlepšovať konkurencieschopnosť a trvalú udržateľnosť tradičných odvetví, ale aj využívať plný potenciál atlantickej oblasti s novými trhmi, výrobkami a službami v súlade s dvomi hlavnými prioritami: ochranou životného prostredia a ekosystémov a vytváraním pracovných miest.\nEdite Estrela\nHlasovala som za toto uznesenie, keďže som za to, aby Komisia čo najskôr sformovala európsku stratégiu pre atlantickú oblasť, ktorá sa bude zaoberať námornými a územnými otázkami. Táto stratégia by mala riešiť otázky spoločného záujmu, ako je napríklad životné prostredie a zmena klímy, morská energia, námorná doprava, námorná bezpečnosť a dohľad, rybolov, turistický ruch, výskum a inovácie. Azorské ostrovy, Madeira a Kapverdy by sa mali tiež zahrnúť do tejto stratégie a mali by v nej zohrávať významnú úlohu.\nDiogo Feio\nDnes je Atlantický oceán jednou z hraníc Európy a kedysi bol jednou z najdôležitejších možností kontaktu európskeho kontinentu so svetom. Prostredníctvom tohto oceánu sa Európania, najmä Portugalci, dostali do kontaktu s národmi, hospodárstvami a kultúrami, ktoré predtým nepoznali a vytvorili to, čo dnes nazývame skutočne globalizovaným svetom. V súčasnosti atlantická oblasť trpí marginalizáciou v porovnaní so stredom Európy, ktorú možno a treba odstrániť porozumením toho, že atlantická oblasť a vzťahy s dôležitejšími partnermi, ktorí s ňou majú spoločné hranice, ako sú Brazília a Spojené štáty, môžu priniesť opätovné potvrdenie geostrategického ústredného postavenia, ktorého ju zbavili ázijské krajiny. Dôležitosť tejto oblasti plne zdôvodňuje vytvorenie európskej stratégie, ktorá sa v súlade s historickou úlohou vyhradenou pre oceán, podľa ktorého sa nazýva atlantickou, neobmedzuje na členské štáty, ale naopak, dokáže vytvoriť prepojenie s ostatnými pobrežiami. V tejto súvislosti by som chcel zdôrazniť mimoriadne dôležitú a nenahraditeľnú úlohu najodľahlejších oblastí pri úspechu tejto stratégie. Naďalej si zasluhujú osobitnú podporu od Únie, ktorá môže prekonať dôsledky izolovanosti a podporiť zahraničné kontakty.\nJosé Manuel Fernandes\nDňa 14. júna 2010 Rada požiadala Komisiu, aby vypracovala európsku stratégiu pre atlantickú oblasť do jedného roka, keďže ide o okrajové územie s osobitými charakteristickými črtami z hľadiska potenciálu a krehkosti životného prostredia. Preto sa vzhľadom na jeho dôležitosť na celosvetovej úrovni požaduje ambiciózna stratégia zohľadňujúca námorné a územné aspekty. Toto uznesenie zásadne prispieva k vytvoreniu takejto stratégie, keďže upriamuje pozornosť na kľúčové aspekty, ako je napríklad potreba hľadať synergiu s ostatnými politikami v oblasti životného prostredia, energie, dopravy, turistického ruchu, morských zdrojov a podobne s cieľom prijať makroregionálnu politiku a posunúť sa k medzinárodnému prístupu, ktorý je potrebný pre dobré vzťahy s krajinami ležiacimi na pobreží Atlantického oceánu. Vítam, že Parlament prijal toto uznesenie, keďže som presvedčený, že táto stratégia EÚ pre atlantickú oblasť urýchli trvalo udržateľný rast v tejto oblasti a posunie námorné otázky na prvé miesto európskeho zoznamu.\nJoão Ferreira\nSme za rozvoj stratégií zameraných na hospodársku, sociálnu a územnú súdržnosť určitých makroregiónov, ktoré by očividne mali dostať primerané prostriedky, ktoré to umožnia dosiahnuť v plnej miere a účinne. Všetky štádiá týchto stratégií - príprava, formulácia a zavedenie - by mali aktívne zapojiť krajiny a regióny, ktoré sa nachádzajú v ich geografickom rozsahu pôsobnosti, a mali by byť založené na spolupráci medzi týmito krajinami a regiónmi. Tieto stratégie môžu a mali by sa zaoberať otázkami spoločného záujmu, ako napríklad v prípade tejto konkrétnej európskej stratégie pre atlantickú oblasť okrem iného námornou energiou, ochranou životného prostredia vrátane prevencie a boja proti znečisťovaniu morí, dopravou a dostupnosťou, výskumom a inováciami. Máme však vážne pochybnosti o niektorých bodoch uznesenia a dôrazne s nimi nesúhlasíme. Preto sme zaň nehlasovali. Uznesenie nezaručuje princíp, že nové zdroje, najmä finančné zdroje, by mali byť v súlade s novými cieľmi v oblasti politiky súdržnosti s cieľom zefektívniť ich. Uznesenie navrhuje aj podriadenie stratégie zahraničnej politike EÚ, cieľom politiky medzinárodného obchodu, stratégii EÚ 2020 a dosiahnutiu cieľov vnútorného trhu.\nIlda Figueiredo\nJe dôležité, aby sme pokračovali v rozvoji stratégií zameraných na hospodársku, sociálnu a územnú súdržnosť určitých makroregiónov, ktoré by očividne mali dostať primerané prostriedky umožňujúce dosiahnuť to v plnej miere a účinne. Všetky štádiá týchto stratégií - príprava, formulácia a zavedenie - by mali aktívne zapojiť krajiny a regióny, ktoré sa nachádzajú v ich geografickom rozsahu pôsobnosti, a mali by byť založené na spolupráci medzi týmito krajinami a regiónmi. Tieto stratégie môžu a mali by sa zaoberať otázkami spoločného záujmu. Tento prípad sa týka európskej stratégie pre atlantickú oblasť: okrem iného námornej energie, ochrany životného prostredia vrátane prevencie a boja proti znečisťovaniu morí, dopravy a prístupu, výskumu a inovácií. Máme však vážne pochybnosti o niektorých bodoch uznesenia a dôrazne s nimi nesúhlasíme. Preto sme zaň nehlasovali.\nUznesenie nezaručuje princíp, že nové zdroje, najmä finančné zdroje, by mali byť v súlade s novými cieľmi v oblasti politiky súdržnosti s cieľom zefektívniť ich, čo znamená, že budeme mať veľa sľubov, ale málo skutkov okrem toho, že budeme podliehať cieľom medzinárodnej obchodnej politiky, stratégii EÚ 2020 a dosiahnutiu cieľov vnútorného trhu.\nPat the Cope Gallagher\nDôrazne podporujem to, čo sa robí na úrovni EÚ v záujme vytvorenia komplexnej stratégie pre atlantickú oblasť. Stratégia pre atlantickú oblasť sa musí zameriavať na stimuláciu hospodárskeho rozvoja ostrovov v Atlantickom oceáne a atlantickej pobrežnej oblasti.\nZ pohľadu veternej energie, energie prílivu a energie morských vĺn patrí atlantická oblasť medzi najbohatšie oblasti sveta, ale jej energetický potenciál sa dostatočne nevyužíva. Pre atlantickú pobrežnú oblasť sú činnosti v oblasti rekreácie a cestovného ruchu cennými hospodárskymi zdrojmi. Je tu skutočný potenciál rastu, napríklad rozvoja strategických prístavov v každej krajine.\nUžšia spolupráca medzi členskými štátmi popri Atlantickom oceáne by priniesla výhody predovšetkým odvetviu námornej dopravy a prístavov, ako aj odvetviu morských potravín vrátane akvakultúry. Každá stratégia pre atlantickú oblasť musí byť v súlade s ustanoveniami spoločnej politiky rybného hospodárstva. Spolupráca členských štátov v otázkach bezpečnosti, ochrany a námorného dohľadu sa za posledné roky zlepšila.\nVzhľadom na veľkú rozlohu Atlantického oblúka však integrovaná stratégia zaistí lepšie a účinnejšie činnosti koordinované členskými štátmi.\nEstelle Grelier\nPrijatie parlamentného uznesenia o návrhu stratégie pre atlantickú oblasť je pre mňa príležitosťou poukázať na naliehavú potrebu pracovať na európskej úrovni na spoločnom prístupe, pokiaľ ide o využívanie našich morských oblastí, a nájsť spoločné riešenie existujúcich problémov. Lamanšský prieliv je zvlášť poučným príkladom v tejto súvislosti: strategická námorná brána do Európskej únie je nielen významným prepojením medzi Atlantickým oceánom a Severným morom (nachádza sa v ňom 20 % svetovej flotily a každý deň cezeň prepláva viac ako 500 lodí s hmotnosťou viac ako 300 ton) a oblasť vyhradená pre rybolov, rekreačné činnosti, spoločnú ťažbu a čoskoro - na moju veľkú radosť - aj výrobu energie z veterných elektrární na mori. Táto koncentrácia činností si vyžaduje, aby sa venovala dôkladná pozornosť téme riadenia námornej bezpečnosti v tejto oblasti na európskej úrovni v rámci spoločnej stratégie. Z tohto dôvodu som počas rozpravy o stratégii pre atlantickú oblasť opäť požiadala pani Damanakiovú, komisárku pre námorné záležitosti a rybné hospodárstvo, aby Lamanšský prieliv začlenila do návrhu, ktorý má predložiť v júni.\nJuozas Imbrasas\nHlasoval som za tento dokument, pretože - ako vieme - atlantická oblasť má svoje osobité charakteristické črty. Je to dynamická pobrežná oblasť (vďaka námornej doprave, rybolovu, morskej energii atď.), oblasť, ktorej krehké životné prostredie musí zostať zachované a na ktorú vplývajú následky zmeny klímy, a je to aj okrajová oblasť v rámci Európskej únie, ktorá má problémy s dostupnosťou a prepojením a s nízkym počtom veľkých mestských centier. Preto musíme čo najskôr sformulovať stratégiu EÚ pre atlantickú oblasť ako komplexnú stratégiu, ktorá sa bude zaoberať námornými a územnými otázkami. Táto stratégia by mala zaviesť lepšiu koordináciu cieľov a prostriedkov so silným prepojením so stratégiou EÚ 2020 a politikou EÚ po roku 2013. Cieľom tejto stratégie je lepšie míňanie finančných prostriedkov EÚ, nie zvyšovanie výdavkov. Táto stratégia sa musí dobre prepojiť s regionálnou politikou EÚ a s integrovanou námornou politikou. Domnievam sa, že by mala uľahčovať súčinnosť s ďalšími politikami EÚ, ako sú napríklad transeurópske dopravné siete, spoločná rybárska politika, opatrenia v oblasti klímy a životného prostredia, rámcový program pre výskum a vývoj, energetická politika atď. Je dôležité zlepšiť dostupnosť atlantických prímorských regiónov a zvýšiť pohyb osôb, tovaru a služieb v týchto regiónoch, aby sa dosiahli ciele vnútorného trhu a politiky súdržnosti najmä prostredníctvom rozvoja pobrežnej námornej dopravy a námorných diaľnic.\nDavid Martin\npísomne. - Hlasoval som za túto správu o stratégii EÚ pre atlantickú oblasť, ktorá je toho názoru, že táto stratégia by mala byť v rámci cieľa politiky súdržnosti týkajúceho sa územnej spolupráce (cieľ 3) a mala by sa opierať o zjednotený, medziodborový a územný prístup zameraný na lepšiu koordináciu politík medzi rôznymi úrovňami správy na danom území, a to s dôrazom na dôležité otázky. Vyjadruje presvedčenie, že európska územná spolupráca môže výrazne prispieť k zintenzívneniu integračného procesu v rámci atlantickej oblasti prostredníctvom väčšej účasti občianskej spoločnosti v procese rozhodovania a vykonávania konkrétnych opatrení.\nNuno Melo\nAtlantická oblasť má svoje osobité charakteristické črty, keďže je to dynamická pobrežná oblasť, pričom by som chcel poukázať na jej námornú dopravu, rybné hospodárstvo a morskú energiu. Je to oblasť s krehkým životným prostredím, ktoré treba chrániť a ktoré je vystavené pobrežnej erózii a extrémnym poveternostným javom, a je okrajovou oblasťou. Z tohto dôvodu je potrebná komplexná stratégia EÚ, ktorá sa zaoberá námornými a územnými otázkami. Z tohto dôvodu som hlasoval tak, ako som hlasoval.\nWilly Meyer\nHlasoval som za toto uznesenie, ktoré žiada EÚ vytvoriť európsku stratégiu pre atlantickú oblasť. Európska územná spolupráca môže výrazne prispieť k zintenzívneniu integračného procesu v rámci atlantickej oblasti prostredníctvom väčšej účasti občianskej spoločnosti v procese rozhodovania a vykonávania konkrétnych činností. Text obsahuje žiadosť sformulovať stratégiu EÚ, ktorá sa bude zaoberať námornými a územnými otázkami. Nástojí tiež na tom, aby spolupráca v rámci tejto stratégie bola založená v prvom rade na potrebách príslušných zainteresovaných strán, takže je toho názoru, že o zvolených politických prioritách sa musí rozhodovať konsenzom.\nAlexander Mirsky\npísomne. - Vzhľadom na osobitosti atlantickej oblasti Parlament žiada Komisiu, aby čo najskôr konala s cieľom vytvoriť stratégiu EÚ pre atlantickú oblasť ako komplexnú stratégiu, ktorá sa bude zaoberať námornými a územnými otázkami. Hoci sa Parlament domnieva, že táto stratégia musí rozvíjať súčinnosť medzi príslušnými politikami EÚ, vnútroštátnymi, regionálnymi a miestnymi politikami, vyzýva Komisiu a členské štáty, aby stanovili zjednodušené pravidlá na uľahčenie vykonávania tejto stratégie a zníženie súvisiaceho administratívneho zaťaženia. Podľa môjho názoru to nie je možné, pretože účinné opatrenia na ovplyvnenie Komisie sa zatiaľ nenašli. Nadobúdam dojem, že Komisia ešte stále nezačala meniť svoje priority v zmysle Lisabonskej zmluvy a vedie neodôvodnenú a dlhotrvajúcu rétoriku s Parlamentom na presadenie svojich vlastných možností. Nedeje sa to vo všeobecnom záujme a v skutočnosti je to škodlivé pre celkovú situáciu. Podporil som správu, ale svoj názor napriek tomu nemením.\nAndreas Mölzer\nPäť členských štátov Európskej únie susedí s Atlantickým oceánom: Francúzsko, Portugalsko a najmä Španielsko určite nevidia iba prínosy tejto geografickej skutočnosti, keďže Atlantik zohráva bezvýznamnú úlohu, pokiaľ ide o prílev utečencov, ktorý, ako teraz hrozí, sa má zvýšiť v dôsledku kríz v krajinách Severnej Afriky. Pašeráci ľudí veľmi radi využívajú atlantickú cestu, odkedy sa v roku 2005 vybudovalo španielske pohraničné ohradenie. S cieľom zabrániť prílevu predovšetkým hospodárskych prisťahovalcov by EÚ urobila dobre, keby rýchlo vytvorila účinnú stratégiu pre atlantickú oblasť, ktorá by riešila aj tento aspekt, hoci ostatné štáty atlantickej oblasti - Spojené kráľovstvo a Írska republika - majú len malý alebo žiadny vplyv v tejto súvislosti. Keďže uznesenie sotva, ak vôbec, rieši túto oblasť, zdržal som hlasovania.\nWojciech Michał Olejniczak\nV dnešnom hlasovaní Európsky parlament prijal uznesenie o európskej stratégii pre atlantickú oblasť. Táto stratégia je ďalšou európskou iniciatívou, ktorá sa nebude zameriavať na riešenie problémov jednej krajiny, ale celej atlantickej oblasti, v ktorej sa nachádza až päť členských štátov.\nJe dôležité upriamiť pozornosť na skutočnosť, že túto stratégiu by mal charakterizovať prístup zdola nahor. Geostrategická poloha tejto oblasti umožňuje rozvoj spolupráce v oblasti námornej bezpečnosti, medzinárodného obchodu a rybárstva, ako aj ochrany morského prostredia a zachovania biodiverzity.\nPovažujem za nevyhnutné opýtať sa Európskej komisie, aké zdroje sa pridelia na presadzovanie tejto stratégie, pretože to je mimoriadne dôležité vo vzťahu k vytvoreniu nového finančného rámca. Podľa môjho názoru je ďalšou dôležitou otázkou proces realizácie tejto stratégie a možnosť, že by mohlo byť nevyhnutné vytvoriť dodatočné finančné nástroje.\nRolandas Paksas\nSúhlasím s uznesením o európskej stratégii pre atlantickú oblasť, ktorá bude prínosom pre trvalo udržateľný rozvoj tejto oblasti. Ďalší krok bude navyše smerovať k uskutočneniu jedného z cieľov Európskej únie - územnej súdržnosti. Vzhľadom na geostrategickú polohu atlantickej oblasti musí Komisia okamžite konať a vytvoriť komplexnú stratégiu pre túto oblasť, ktorá posilní iniciatívy v oblasti medzinárodnej spolupráce a trojstrannej spolupráce a bude riešiť námorné a územné otázky. Pozornosť sa upriamuje na skutočnosť, že účinná územná spolupráca podporí rozvoj v oblasti morskej energie a vytvorí vhodné prostredie na využívanie dopravných a energetických sietí a prepojení. Aby táto stratégia dosiahla stanovené ciele, musí sa dobre prepojiť s regionálnou politikou EÚ a s integrovanou námornou politikou. Iba to môže zaručiť súčinnosť s ostatnými politikami EÚ a vytvoriť podmienky na cielenejšie a účinnejšie čerpanie a využívanie finančných prostriedkov pridelených EÚ bez zvyšovania výdavkov. Okrem toho prijatie tejto stratégie zlepší dostupnosť atlantických prímorských regiónov a zvýši pohyb osôb, tovaru a služieb.\nAlfredo Pallone\nNávrh uznesenia o stratégii Európskej únie pre atlantickú oblasť spĺňa požiadavku Európskej rady, aby Komisia vytvorila komplexnú stratégiu, ktorá sa bude zaoberať námornými a územnými otázkami v atlantickej oblasti. Hlasoval som za uznesenie, ktoré žiada Európsku komisiu pripraviť rokovania o plánovanej stratégii najneskôr v júni a informovať o ich priebehu. Cieľom je zaviesť lepšiu koordináciu v oblasti v otázkach, ku ktorým patrí napríklad integrovaná námorná politika, transeurópske dopravné siete, rybné hospodárstvo, opatrenia v oblasti klímy a životného prostredia, výskum a vývoj, zvýšenie pohybu osôb, tovaru a služieb v týchto regiónoch, aby sa dosiahli ciele politiky súdržnosti a zabezpečilo, že všetko bude v súlade so stratégiou EÚ 2020 a s politikou Európskej únie po roku 2013.\nMiguel Portas\nHlasoval som za toto uznesenie, pretože vzhľadom na to, že Portugalsko je krajinou atlantickej oblasti s dynamickou pobrežnou oblasťou a veľkým potenciálom, hoci má krehké životné prostredie, ktoré treba chrániť, považujem za pozitívne, že EÚ uznáva potenciál atlantickej oblasti. Domnievam sa tiež, že mnohé problémy tejto rozsiahlej oblasti by sa mali riešiť na európskej úrovni prostredníctvom komplexnej stratégie EÚ pre tento región a perspektívy politiky územnej súdržnosti, ktorá by mala byť základným rámcom pre rozhodnutia Únie. Rozhodnutia Únie však úplne chýbali a absolútne boli obetované v dôsledku neprijateľných rozpočtových obmedzení plynúcich z politických úsporných rozhodnutí, ktoré nepodporujú rozvoj.\nPaulo Rangel\nVzhľadom na mimoriadnu geostrategickú polohu Portugalska je táto záležitosť veľmi dôležitá, najmä pokiaľ ide o oblasti námornej bezpečnosti a dohľadu. Preto som presvedčený, že vytvorenie stratégie Európskej únie pre atlantickú oblasť je veľmi naliehavé.\nRaül Romeva i Rueda\npísomne. - Podobne ako pri uznesení o stratégii EÚ pre podunajskú oblasť, ktoré EP prijal minulý mesiac, súčasný návrh uznesenia zdôrazňuje, že za hlavný prínos makroregionálnych stratégií EÚ sa považuje viacúrovňová spolupráca, koordinácia a lepšie strategické investovanie dostupných finančných prostriedkov, a nie dodatočné prideľovanie zdrojov. Návrh uznesenia potvrdzuje závery švédskeho predsedníctva, pokiaľ ide o žiadne nové inštitúcie, žiadne nové právne predpisy a žiadne nové rozpočty.\nVýbor pre regionálny rozvoj navyše chcel, aby táto stratégia bola založená na prístupe zdola nahor a aby zahŕňala všetky zúčastnené strany (regionálne a miestne orgány, členské štáty, Európsku úniu, zainteresované strany zo súkromného sektora a organizácie občianskej spoločnosti vrátane dotknutých medziregionálnych sietí a organizácií) vo svojom návrhu a jeho realizácii. Z hľadiska Skupiny zelených/Európskej slobodnej aliancie sme predložili pozmeňujúce a doplňujúce návrhy o rozvoji morskej energie, prevencii a boji proti znečisťovaniu morí loďami a rozvoji pobrežnej námornej dopravy a námorných diaľnic, ktoré boli všetky prijaté.\nAntolín Sánchez Presedo\nAko Galícijčan a spolusignatár tejto iniciatívy podporujem ambicióznu stratégiu pre atlantickú oblasť. Vyzývam Komisiu, aby predložila návrh najneskôr do júna 2011 s prioritou rastu a vytvárania trvalo udržateľných pracovných miest v súlade so stratégiou Európa 2020. Oblasť makroregiónu je morská, zraniteľná a okrajová, preto si stratégia vyžaduje integrované, komplexné a územné zameranie, ktorého všetky rozmery by mali chrániť životné prostredie, povzbudzovať dostupnosť, mobilitu a prepojiteľnosť a podporovať súdržnosť.\nTáto stratégia by mala aj uľahčovať súčinnosť s ďalšími politikami EÚ, ako sú napríklad cestovný ruch, námorné diaľnice a transeurópske dopravné siete, spoločná rybárska politika, energetická politika a predovšetkým morská energia, opatrenia v oblasti klímy, rámcový program pre výskum a technologický vývoj, mnohojazyčnosť a vo všeobecnosti akékoľvek politiky, ktoré sa budú zavádzať po roku 2014 - a s akýmikoľvek relevantnými politikami, ktoré v tejto oblasti zavedú jednotlivé zodpovedné orgány. Treba vypracovať, prijať a zaviesť plán transparentným a dôveryhodným spôsobom prostredníctvom spolupráce medzi všetkými verejnými inštitúciami a zapojením súkromného sektora a organizácií občianskej spoločnosti.\nNuno Teixeira\nVďaka obrovskej rozlohe má európske pobrežie Atlantického oceánu veľký potenciál a viaceré osobité charakteristické črty. Atlantická oblasť ponúka významnú a dynamickú námornú činnosť a jej jadro tvoria regióny, ktoré sa navzájom veľmi líšia, ale majú spoločnú črtu závislosti od činností v morských oblastiach tohto oceánu. V atlantickej oblasti sú odľahlé regióny, ktoré sú ťažko dostupné, keďže sa nachádzajú veľmi ďaleko od kontinentálnej Európy. Hovorím konkrétne o najodľahlejších regiónoch EÚ, kde sa problémy prepojiteľnosti a dostupnosti premietajú do ich hospodárskeho a sociálneho rozvoja. Je však dôležité spomenúť aj to, že tieto regióny majú jedinečné výhody v porovnaní s inými európskymi regiónmi. Okrem trvalých obmedzení ich charakteristické črty ponúkajú potenciál, ktorý by sa mal zohľadniť ako súčasť komplexného pohľadu na atlantickú oblasť.\nCieľ územnej súdržnosti umožňuje, či skôr zaväzuje k harmonickému rozvoju všetkých regiónov EÚ majúc na pamäti osobité charakteristiky každého z nich. Preto dúfam, že najodľahlejšie regióny Makaronézie vrátane mojej domovskej Madeiry sa riadne zohľadnia v akejkoľvek budúcej stratégii pre atlantickú oblasť a že integrovaný prístup dokáže prekonať hlavné ťažkosti a problémy týchto regiónov.\nLuís Paulo Alves\nHlasujem za toto uznesenie, pretože som presvedčený, že pristúpenie Turecka k EÚ je v strategickom záujme tejto krajiny aj EÚ. Tento krok si však bude vyžadovať, aby Turecko prijalo pevnejší záväzok v súvislosti s procesmi reformy s cieľom splniť prístupové kritériá. Týka sa to najmä oblastí slobody tlače, združovania a zhromažďovania, záväzku v súvislosti s vytvorením rýchlejšieho, nezávislejšieho a spravodlivejšieho súdneho systému, ktorý účinne spolupracuje v boji proti terorizmu a v zápase za práva žien a ľudské práva vo všeobecnosti. Okrem toho stiahnutie tureckých síl z Cypru predstavuje nevyhnutnú podmienku budovania atmosféry dobrého susedstva.\nLaima Liucija Andrikien\nHlasovala som za toto uznesenie o správe o pokroku Turecka za rok 2010. Keď Turecko začalo rokovania o pristúpení k EÚ, zaviazalo sa k reformám, dobrým susedským vzťahom a postupnému približovaniu k EÚ. Je však zrejmé, že pokrok Turecka je príliš pomalý, čo dokazuje neochotu vládnych predstaviteľov tejto krajiny zaviesť reformy a demokratizovať krajinu. Európsky parlament hlboko znepokojuje zhoršovanie sa situácie v oblasti slobody tlače, niektoré prípady cenzúry a rastúca autocenzúra tureckých médií, a to aj na internete. Odsudzujeme obmedzovanie slobody zhromažďovania a najmä násilný policajný zásah proti študentským demonštráciám na Ankarskej univerzite v decembri 2010. Európsky parlament znepokojuje aj prenasledovanie obhajcov ľudských práv v Turecku. Uvedené skutočnosti predstavujú iba časť prípadov porušovania ľudských práv v krajine, ktorej cieľom je stať sa členským štátom EÚ. Je zrejmé, že súčasná situácia v oblasti ľudských práv v Turecku je zložitá. Mohlo by sa dokonca povedať, že je v rozpore s hodnotami a politikami EÚ. V tejto situácii vedú rokovania o pristúpení k EÚ do slepej uličky. Som preto presvedčená, že turecké orgány musia okamžite prijať dôsledné reformy vo všetkých zložkách vlády alebo zvážiť možnosť, že Turecko sa nestane členským štátom EÚ, ale jej strategickým partnerom.\nCharalampos Angourakis\nSpráva Európskeho parlamentu a príslušný návrh uznesenia prijatý plénom znázorňujú vnútorný imperialistický boj v EÚ a konflikt týkajúci sa hospodárskych a politických vzťahov a cieľov vypracovaných v spolupráci s tureckou buržoáziou. Uvedené otázky súvisia s vykorisťovaním ľudí v tejto krajine, službou širším imperialistickým záujmom pri kontrole zdrojov produkujúcich bohatstvo a s vykorisťovaním ľudí na Blízkom východe, v severnej Afrike a celkovo v tejto oblasti. Zároveň so stupňovaním kapitalistickej krízy a imperialistickej agresie Európsky parlament zatajil protiľudovú politiku tureckej vlády a útok na sociálne práva a základné slobody pracujúcich v tejto krajine. Turecká vláda naďalej považuje ľudové sily, ktoré protestujú proti porušovaniu práv Kurdov, za teroristov. Európsky parlament toleruje neústupnosť Turecka a agresiu voči Cyperskej republike. Hlasoval proti návrhom a pozmeňujúcim a doplňujúcim návrhom, ktoré sa týkajú Cyperskej republiky a jej zákonných práv v tejto oblasti. Komunistická strana Grécka je zásadne proti pristúpeniu Turecka k EÚ, pretože bojuje proti tejto imperialistickej organizácii. Poslanci Európskeho parlamentu za Komunistickú stranu Grécka hlasovali proti správe o pokroku Turecka, pretože jeho pristúpenie k EÚ môže priniesť iba ťažkosti pracujúcim.\nPino Arlacchi\npísomne. - Cieľom môjho vyhlásenia je odôvodniť rozhodnutie zdržať sa hlasovania o uznesení o správe o pokroku Turecka. Hlasovania som sa zdržal, pretože som nesúhlasil s tým, že neobsahuje dostatočnú pozitívnu inšpiráciu a jasné uznanie niektorých kľúčových prvkov nedávnych krokov tureckej vlády. Uvedené uznesenie sa vyznačuje príliš veľkým paternalistickým postojom k obrovskej krajine, ktorá si takýto prístup nezaslúži.\nTurecku sa kladie príliš veľa požiadaviek, ktoré sú veľmi podrobné a obsahujú príliš veľa nereálnych noriem, ktoré je potrebné splniť. Keby sa uvedené normy uplatnili v prípade členských štátov EÚ, niektoré z nich by nesplnili podmienky pristúpenia k EÚ. Dúfam, že tento postoj k Turecku sa medzičasom zmení, a verím, že tento Parlament preukáže pevnejšie odhodlanie v súvislosti s cieľom prijať čoskoro Turecko do EÚ.\nZigmantas Balčytis\nHlasoval som za toto uznesenie. Turecko sa zaviazalo k reformám, dobrým susedským vzťahom a postupnému približovaniu k EÚ. Uvedené záväzky a úsilie by sa mali chápať ako príležitosť Turecka modernizovať vlastnú krajinu vzhľadom na podporu jej ďalšej demokratizácie a odhodlanie budovať otvorenú a pluralitnú spoločnosť zo strany tureckých občanov a občianskej spoločnosti. Napriek pokroku v niektorých oblastiach je situácia v Turecku stále zložitá. V súvislosti s reformami dosiahlo Turecko doteraz pomerne pomalý pokrok. Nepretržitá konfrontácia politických strán a nedostatočná pripravenosť na strane vlády a opozície pri snahe o dosiahnutie konsenzu v prípade kľúčových reforiem znamená, že nedochádza k viditeľnému vplyvu a v niektorých oblastiach sa situácia zhoršuje, najmä pokiaľ ide o slobodu tlače. Turecká vláda sa zaviazala podstúpiť komplexné reformy s cieľom modernizovať krajinu. Musí preto zvýšiť úsilie o vytvorenie demokratického štátu založeného na zásade delenia moci a rovnováhy medzi exekutívou, legislatívou a súdnictvom, na dodržiavaní ľudských práv a základných slobôd.\nMara Bizzotto\nTurecko nedokázalo splniť požiadavky Európy päť rokov za sebou. Došlo k rozšíreniu fundamentalistických hnutí, proti ktorým vláda nebojuje pre svoje nacionalistické a islamistické politické názory.\nPostavenie kresťanských menšín a žien sa roky zhoršuje. Turecko sa preto nechce prispôsobiť demokratickým normám západných krajín. Zvolilo si cestu reislamizácie, ktorou sa ešte viac vzdiali pristúpeniu. Krajina, ktorej cieľom je agresívnou zahraničnou politikou voči Západu a Izraelu prevziať vedúcu úlohu v arabsko-moslimskom svete, je krajinou, ktorá sama poskytuje dlhodobé dôvody nesúhlasu našej skupiny s tými, ktorí by radi videli Turecko ako členský štát.\nKým na jednej strane správa objasňuje mnohé problematické aspekty, ktoré sa vyskytli v posledných rokoch, oceňuje tiež \"pokrok\", ktorý turecká vláda dosiahla v niektorých oblastiach. Správou sa v podstate Ankare naširoko otvárajú dvere do Európy. Preto som hlasovala proti jej prijatiu. Turecko nie je súčasťou Európy z kultúrneho ani politického hľadiska a nikdy sa ňou nestane. Spiatočnícke kroky Turecka by mali presvedčiť dokonca aj jeho najväčších zástancov, aby sa vzdali predstavy, že táto krajina by sa mala pripojiť k európskemu projektu.\nSebastian Valentin Bodu\nEurópsky parlament musí naďalej podporovať štáty, ktoré sa chcú stať členským štátmi Európskej únie, pretože iba podporou demokratickej zmeny a okamžitým trestom v prípade porušenia alebo neschopnosti sa týmto krajinám umožní, aby sa priblížili k spoločným demokratickým a hospodárskym normám členských štátov. Z uvedeného dôvodu je prirodzené privítať prvé kroky prijaté smerom k uskutočneniu ústavnej reformy v Turecku, čím sa však zdôrazňuje potreba uskutočniť reformy globálneho systému. Politické problémy Turecka, jeho neustále napäté vzťahy s Gréckom, ktoré sa dokonca nachádzajú v patovej situácii, neistý dialóg politických strán a oslabenie slobody tlače sú všetko dôvody na spomalenie tempa prístupových rokovaní. Najbližším cieľom Turecka je pravdepodobne zrušenie vízového režimu, ktorý pre tureckých občanov zaviedli členské štáty. Ukončenie rokovaní o readmisnej dohode skutočne povedie k lepšiemu riadeniu migrácie.\nKomisia musí začať dialóg s Tureckom o vízovom režime ihneď po nadobudnutí platnosti tejto dohody. Európa si nemôže dovoliť, aby sa štát veľký ako Turecko cítil znechutený spôsobom zaobchádzania s jeho občanmi. Turecko pravdepodobne očakáva, že uznesenie Parlamentu mu prospeje vo väčšej miere. Tvrdenia Parlamentu o tom, že proces rokovaní s EÚ je zdĺhavý a s otvoreným koncom, však nevyjadrujú skutočný stav.\nPhilippe de Villiers\nČlenské štáty môžu zachovaním dobrých vzťahov s Tureckom zjavne len získať. Znova však zdôrazňujem, že Európska únia sa touto správou o pokroku Turecka na ceste k pristúpeniu zdiskreditovala.\nPo prvé, stále nepočúva európskych občanov, ktorí sa obávajú tohto vývoja, v dôsledku ktorého sa každoročne bez rozdielu a bez poskytnutia protihodnoty vynakladajú stovky miliónov eur (v rámci predvstupovej pomoci).\nPo druhé, aj napriek tomu, že Únia sa z toho nepoučila, uznáva, že Turecko porušuje medzinárodné právo na Cypre a základné práva vo svojej krajine, pohŕda svojimi arménskymi a gréckymi susedmi, utláča menšiny, ktoré žijú na jeho území, a ani nemá v úmysle ctiť si záväzky, ktoré prijalo voči Únii.\nKedy budeme mať odvahu vyslobodiť sa z tejto pasce? Vrátia sa naši vedúci predstavitelia späť do reality a navrhnú Turecku namiesto členstva partnerstvo?\nEdite Estrela\nHlasovala som za túto správu, pretože som presvedčená, že reformy sa v Turecku aj napriek svojej dôležitosti uskutočňujú pomaly. Je potrebné zdôrazniť poslednú zmenu a doplnenie právneho rámca, ktorým sa posilňujú práva žien a prispieva sa k väčšej rodovej rovnosti. Stále je však potrebné vyvinúť veľké úsilie s cieľom zmeniť nízke miery zamestnanosti žien.\nGöran Färm, Olle Ludvigsson, Marita Ulvskog a Åsa Westlund\nMy švédski sociálni demokrati podporujeme požiadavku, aby Turecko uznalo genocídu. Sme však presvedčení o dôležitosti toho, aby sa kritika Turecka z dôvodu neuznania genocídy nevyužívala ako zbraň zo strany, bohužiaľ, xenofóbnych síl, ktoré chcú za každú cenu udržať Turecko mimo EÚ. Považujeme za dôležité pokračovať v rokovaniach o pristúpení s Tureckom a vyvinúť tlak, aby táto krajina splnila kodanské kritériá, pretože to ju prinúti dodržiavať požiadavky v oblasti ľudských práv a prijať pokrokovejší postoj k menšinám, ako sú Kurdi, Arméni, Asýrčania a Sýrčania. Sme presvedčení, že možno práve tieto menšiny by mali najväčší prospech z pristúpenia Turecka k EÚ, ktorá je skutočne demokratická a pripravená prijať rozmanitosť. Preto sme sa zdržali hlasovania o pozmeňujúcom a doplňujúcom návrhu 38.\nDiogo Feio\nVzhľadom na obrovské nepokoje, ktoré postihujú krajiny južného Stredozemia a celý moslimský svet, je zrejmé, že turecký režim bol napriek všetkým svojim nedostatkom schopný rozvíjať sa pokojnejším a usporiadanejším spôsobom a že sa snažil priblížiť k Európskej únii a začleniť sa do nej prijatím jej noriem a osvedčených postupov. V súčasnosti je Turecko regionálnou mocnosťou, ktorej musí EÚ venovať osobitnú pozornosť. Ich vzťah má totiž zásadný význam. Vzhľadom na túto skutočnosť je nevyhnutné uznať, že Turecko stále nespĺňa všetky objektívne kritériá, ktoré by mu umožnili usilovať sa o úplné členstvo v Únii, a že bude trvať určitý čas, kým reformy, ktoré v súčasnosti uskutočňuje, prinesú očakávané výsledky. Dúfam, že Turecko dosiahne úspech vo svojej snahe o demokratizáciu a že jeho budúci vzťah s Úniou bude bez ohľadu na svoju podobu užší, intenzívnejší a prospešný pre obe strany.\nJosé Manuel Fernandes\nRokovania v súvislosti s pristúpením Turecka k EÚ sa začali v októbri 2005. Tento proces stále prebieha a je ďaleko od toho, aby sa v blízkej budúcnosti zavŕšil. Európska únia, ktorej cieľom je uskutočňovať politiku dobrého susedstva, víta túto integráciu. Turecko totiž považuje za strategického partnera. Vyskytujú sa však určité problémy, ktoré bránia pokroku v rámci tohto procesu. Prvým z nich je neúcta voči základným právam, pokiaľ ide o slobodu prejavu, rešpektovanie menšín a zásad právneho štátu. EÚ považuje túto situáciu za neprijateľnú, pričom ju ešte zhoršuje okupácia veľkej časti územia Cypru. Turecko musí preto poskytnúť dôkaz, že uskutočňuje proces zmeny, predovšetkým tak, že zavedie právne predpisy zmenené a doplnené v roku 2007 a že v plnej miere splní záväzky, ktoré prijalo voči EÚ. Hlasujem za túto správu v nádeji, že turecká vláda čo najskôr prijme schválené odporúčania. Výhody budú totiž môcť využívať obyvatelia Turecka.\nJoão Ferreira\nTurecko vojensky okupuje časť územia členského štátu EÚ: Cyperskej republiky. Napriek úsiliu cyperskej vlády o vyriešenie problému a napriek opakovaným prejavom vôle dosiahnuť spravodlivé riešenie turecké orgány neprejavujú žiadne znaky ochoty vyhovieť tejto snahe. Namiesto toho vedú politiku nedodržiavania rezolúcií Organizácie Spojených národov a okupácie a kolonizácie severnej časti ostrova. To by malo byť základným bodom tohto uznesenia. Uznesenie je však prejavom spokojnosti s pokračovaním tejto situácie. Okrem toho neobsahuje vyjadrenia o utláčaní pracovníkov, odborárov a ľavicových síl v Turecku a ani o utláčaní kurdskej menšiny. Tí, ktorí hlasovali za toto uznesenie, sa skôr snažia naliehavo vyzvať Turecko, aby \"podporovalo politiky a kroky EÚ v tomto regióne a aktívne prispievalo k ich plneniu\", najmä v oblasti energetiky, pričom zdôrazňujú jeho \"konštruktívnu podporu\" operácií NATO v Afganistane a na Balkáne a obnovu \"úzkych väzieb s Izraelom\". Uvedené úvahy naznačujú hlbší význam a dôležitosť procesov rozširovania EÚ, ktorým je v osobitnom prípade Turecka vnútenie želaní mocností EÚ a záujmu, ktorému slúžia.\nCarlo Fidanza\nVítam správu holandskej kolegyne z Poslaneckého klubu Európskej ľudovej strany (kresťanských demokratov) pani Oomenovej-Ruijtenovej. Text správy je veľmi vyvážený. Zdôrazňujú sa v nej niektoré kritické otázky, ktoré je v rámci procesu priblíženia Turecka k Európskej únii stále potrebné vyriešiť, ako aj to, do akej miery nesú turecké orgány zodpovednosť za okupáciu časti ostrova Cypru a za spor s Cyperskou republikou, ktorá je od roku 2004 členským štátom EÚ. Týka sa to aj nevyriešenej otázky arménskej genocídy.\nĎalším základným bodom je dialóg medzi náboženstvami s rôznymi komunitami vrátane kresťanskej komunity a najmä možnosť získať právnu subjektivitu pre tieto komunity s cieľom otvárať a prevádzkovať budovy na bohoslužby. Myslím si, že nastal čas prestať s pokrytectvom a neustálym obmedzovaním tureckých občanov. Od začiatku sme totiž vedeli, že prekonávanie týchto prekážok bude náročné. Turecko nie je Európa ani z kultúrneho, ani z geografického hľadiska. S Európou má však mimoriadne silné obchodné vzťahy. Z uvedených dôvodov sa domnievam, že namiesto toho, aby sme trvali na dlhej a náročnej ceste k pristúpeniu, by bolo užitočnejšie a zmysluplnejšie vytvoriť privilegované obchodné partnerstvo.\nIlda Figueiredo\nAko zdôrazňujeme, v rámci rokovaní o pristúpení Turecka k EÚ sa objavuje mnoho otázok. Je to proces, ktorý podporujú hlavné mocnosti v EÚ a v rámci ktorého sa vyskytujú protikladné prístupy. Jeho ciele totiž zahŕňajú integráciu tejto veľkej krajiny v rámci jednotného trhu EÚ, kontrolu jeho hospodárstva a využívanie jeho geostrategickej polohy vo vzťahu k Blízkemu východu, Kaukazu a Strednej Ázii, najmä pokiaľ ide o prístup a kontrolu zdrojov energie a trhov v týchto regiónoch.\nOkrem toho uznesenie je v tomto bode obsažné a obsahuje naliehavú výzvu, aby Turecko \"podporovalo politiky a kroky EÚ v tomto regióne a aktívne prispievalo k ich plneniu\", najmä v oblasti energetiky, pričom zdôrazňuje jeho \"konštruktívnu podporu\" operácií NATO v Afganistane a na Balkáne spolu s obnovou \"úzkych väzieb s Izraelom\".\nV uznesení sa prehliada utláčanie pracovníkov, odborárov, ľavicových síl v Turecku a tureckých občanov. Pokiaľ ide o otázku Cypru, väčšina Parlamentu má zvyčajný nejednoznačný postoj, hoci nie je jasné prečo. Turecko totiž neuskutočnilo žiadny krok smerom k uznaniu Cypru, členského štátu EÚ, ale pokračuje vo svojej vojenskej okupácii severnej časti tohto ostrova a zároveň v rozpore s rezolúciami OSN vysiela tureckých občanov, aby zmenili demografickú rovnováhu.\nBruno Gollnisch\nVeľké skupiny nemali odvahu, aby vo výbore obhajovali svoje vlastné politické rozhodnutia v súvislosti s pristúpením Turecka k Európskej únii. Aby sa vyhli vyjadreniam o úplnom členstve v Únii v prípade ľavice alebo o privilegovanom partnerstve v prípade takzvanej pravice, uzavreli dohodu. Rozhodli o zvyčajnej bezvýznamnej možnosti procesu s otvoreným koncom, inými slovami, procesu s neistým koncom. Kto však chce viesť rokovania bez jasne vymedzených cieľov? Dochádza k zavádzaniu občanov Európy, ktorí sú prevažne proti pristúpeniu tejto krajiny a vlády ktorých, rovnako ako tento Parlament, ich odmietajú počúvať. Parlament, ktorý každý rok odsudzuje skutočnosť, že Turecko si nectí svoje záväzky, že reformy prebiehajú pomaly, že podmienky žien a kresťanských menšín sa v tejto krajine zhoršujú, že má spor s členským štátom...\nA ktorý sa z tejto situácie nevie vôbec poučiť. Zavádza sa aj Turecko a jeho občania, a to má hrozné diplomatické dôsledky, ktorých svedkami sme boli nedávno pri návšteve pána Erdoğana v Nemecku a pri návšteve pána Sarkozyho v Turecku. Ani Nicolas Sarkozy nemá odvahu vyjadriť svoje údajné presvedčenie. Súhlasí s partnerstvom a nie s pristúpením? Potom by to mal dať jasne najavo a podľa toho aj konať.\nCatherine Grèze\nSúhlasím s rokovaniami a pristúpením Turecka k Európskej únii, ale len za predpokladu, že sa budú dodržiavať ľudské práva a demokracia. Preto som hlasovala za tento pozmeňujúci a doplňujúci návrh, aby bola uznaná arménska genocída, kľúčová historická udalosť a podmienka pristúpenia Turecka k Únii.\nJuozas Imbrasas\nHlasoval som za tento dokument, pretože prístupové rokovania s Tureckom sa začali 3. októbra 2005 po tom, ako Rada schválila rokovací rámec, a pretože začiatok týchto rokovaní bol východiskovým bodom dlhodobého procesu s otvoreným koncom. Turecko sa zaviazalo k reformám, dobrým susedským vzťahom a postupnému približovaniu k EÚ a toto úsilie by sa malo chápať ako príležitosť Turecka modernizovať vlastnú krajinu. Úplný súlad so všetkými kodanskými kritériami podľa záverov zo zasadnutia Európskej rady z decembra 2006 zostáva základom pre vstup do EÚ, ktorá je spoločenstvom založeným na spoločných hodnotách. Chcel by som zdôrazniť hlavné aspekty a priority tejto integrácie. Ide o budovanie dobrých susedských vzťahov, pokrok v spolupráci EÚ - Turecko, posilňovanie sociálnej súdržnosti a prosperity a plnenie kodanských kritérií.\nAnneli Jäätteenmäki\npísomne. - (FI) Turecko sa snažilo o členstvo v EÚ od šesťdesiatych rokov minulého storočia. V súčasnosti sa však rozhovory o pristúpení v podstate zastavili. Turecko si musí nastaviť zrkadlo. Nevykonávalo Ankarský protokol a neuznalo Cyprus. Krajina musí navyše pred vstupom do Únie uskutočniť reformy v oblasti občianskych a ľudských práv. Tie zahŕňajú slobodu náboženského vyznania a uznávanie práv žien. To sú fakty. Aj Únia by si však mala nastaviť zrkadlo. V EÚ existuje proti Turecku silná opozícia, ktorý vychádza z predsudkov a strachu z odlišnosti. Veľké členské štáty, ako napríklad Nemecko a Francúzsko, sa obávajú Turecka, ktoré je veľkou a vplyvnou krajinou. Situácia v severnej Afrike znova ukázala, že Turecko je zručným hráčom v oblasti zahraničnej politiky. V skutočnosti je Turecko zručnejšie než EÚ alebo jej jednotlivé členské štáty.\nOd deväťdesiatych rokov minulého storočia buduje Turecko dobré susedské vzťahy a vytvára stabilitu v regióne na svojich hraniciach s Európou, Zakaukazskom, Strednou Áziou a Blízkym východom. Mladí ľudia v severnej Afrike, ktorí si tak veľmi želajú reformy, sa spoliehajú na Turecko. Turecko je vplyvný hospodársky hráč. Na rozdiel od európskeho hospodárstva je hospodárstvo Turecka dynamické a rozvíja sa napriek hospodárskej kríze a recesii, ktorá zasiahla Európu a zvyšok sveta. To nemôžeme prehliadať.\nSandra Kalniete\nKeď v súčasnosti so zatajeným dychom a nádejou pozorujeme revolúcie, ktoré zachvátili niektoré arabské krajiny, moje presvedčenie, že členstvo Turecka v Európskej únii je z geopolitického hľadiska nevyhnutnosťou, je čoraz silnejšie. Turecko je demokratický islamský štát, ktorý môže slúžiť ako pozitívny príklad pre iné arabské krajiny, ktoré chcú vytvoriť demokratický systém vlády založený na zásadách právneho štátu a dodržiavaní ľudských práv a zároveň zachovať svoje náboženské hodnoty. Znepokojuje ma, že občanom Turecka vysielame nesprávny signál a posilňujeme vplyv protieurópskych a islamských fundamentalistických síl. Musíme uznať, že týmto konaním zároveň robíme službu tým, ktorí nechcú vidieť Európsku úniu ako najdôležitejšieho hráča na svetovej scéne. Musíme sa pozrieť pravde do očí a pripustiť, že Európa nemôže v súčasnosti úrovňou hospodárskeho rozvoja konkurovať takým krajinám, ako sú Čína, India a Brazília. Prijatím Turecka do našej Únie by sme sa rozšírili a stali sa hospodársky silnejšími.\nMusíme tiež uznať geopolitický význam Turecka pri stabilizácii situácie. Na základe skúseností v Lotyšsku viem, že prístupové rokovania predstavujú dôležitý nástroj na podporu reforiem. Z tohto dôvodu je dôležité, aby EÚ začala rokovania o nových kapitolách s Tureckom. Snaha Turecka začať rokovania s EÚ o zavedení bezvízového režimu je odôvodnená. Turecká vláda dosiahla značný pokrok. Z uvedeného dôvodu by som chcela zdôrazniť, že kritika v správach EÚ v súvislosti s pokrokom Turecka by mala zodpovedať objektívnemu posúdeniu výsledkov krajiny.\nRamona Nicole Mănescu\nTurecko dosiahlo pozoruhodný hospodársky rast a za 10 rokov sa tak posunulo z 27. na 16. miesto v rebríčku najväčších ekonomík sveta. Je to siedmy najväčší obchodný partner Európskej únie a hlavným obchodným partnerom Turecka je EÚ. Približne 88 % priamych zahraničných investícií v Turecku pochádza z členských štátov EÚ, čo naznačuje intenzitu našich vzťahov. V politickej oblasti je pre moslimské štáty vzorom stability a demokracie. Rokovania s Tureckom by sa mali podporiť. Domnievam sa napríklad, že otvorenie rokovacej kapitoly 15, ktorá sa týka oblasti energetiky, je dôležité aj pre členské štáty EÚ. Strategický význam Turecka pre energetickú bezpečnosť Únie sa nesmie prehliadať v čase, keď chceme diverzifikovať zdroje dodávok. Dôležitým príkladom je v tomto prípade projekt plynovodu Nabucco. Preto si myslím, že Turecko musí byť dokonca ešte pred pristúpením v značnej miere zapojené do energetických projektov EÚ alebo do regionálnej spolupráce v oblasti Čierneho a Stredozemného mora.\nDavid Martin\npísomne. - Hlasoval som za túto správu, v ktorej Európsky parlament oceňuje tureckých občanov a občiansku spoločnosť za podporu ďalšej demokratizácie Turecka a za odhodlanie budovať otvorenú a pluralitnú spoločnosť. Upozorňuje však na pomalý pokrok Turecka, pokiaľ ide o reformy, a pripomína, že turecká vláda sa zaviazala uskutočniť komplexné reformy s cieľom splniť kodanské kritériá a modernizovať krajinu, a vyzýva vládu, aby v tomto smere zvýšila svoje úsilie.\nKyriakos Mavronikolas\nPostoj Turecka k Európskej únii ani k Cypru sa za posledný rok nezmenil. Tureckí kolonizátori a okupačné jednotky sú stále na ostrove. Je dôležité uviesť, že tureckí Cyperčania na okupovanom Cypre demonštrujú proti Turecku a protestujú proti svojim finančným ťažkostiam, ktoré vyplývajú z prítomnosti tureckej okupačnej armády. Turecký predseda vlády Erdoğan vo svojom vyhlásení v súvislosti s demonštráciami tureckých Cyperčanov pripustil, že Turecko napadlo Cyprus s cieľom sledovať svoje strategické záujmy.\nJean-Luc Mélenchon\nToto uznesenie je pre Turecko lekciou o demokracii. Takéto lekcie sú nevhodné. Ani nie pred dvoma mesiacmi Parlament vítal rokovania medzi Komisiou a diktátorským plukovníkom Kaddáfím. A čo integrácia Únie a Turecka?\nPožiadavka upozorniť partnerskú krajinu na potrebu rozdelenia právomocí, keď tento Parlament nemá takúto požiadavku v rámci Únie, je skutočne neúnosná. Situácia je však ešte horšia. Tento text hrozí Turecku pozastavením prístupových rokovaní s EÚ, ak okamžite nezačne dodržiavať neoliberálnu dogmu Únie, a pripomína mu kodanské kritériá. Každý, komu záleží predovšetkým na všeobecnom záujme občanov, vie, že Európa potrebuje pred rozšírením zmenu. Nesúhlasím so žiadnym ďalším rozširovaním, pokiaľ sa neprestane uplatňovať sociálny dumping. Budem však hlasovať proti tomuto arogantnému textu.\nNuno Melo\nMožné pristúpenie Turecka k EÚ naďalej vyvoláva veľké výhrady. Príkladmi týchto výhrad sú nepretržitá okupácia časti Cypru, odmietanie otvoriť prístavy a letiská v tomto regióne, porušovanie práv politických, náboženských a národnostných menšín, diskriminácia žien, vylúčenie politických strán a zrušenie právnych predpisov obmedzujúcich jurisdikciu vojenských súdov. Existujú však aj iné základné otázky. Väčšina Turecka nie je z geografického hľadiska súčasťou Európy. Turecko má islamskú identitu, ktorá sa od židovsko-kresťanskej identity väčšiny krajín EÚ veľmi líši. Sekulárnosť krajiny sa udržiava iba vojenskou silou. Pohyb ľudí z krajiny, ktorá by sa stala krajinou s najpočetnejším obyvateľstvom v EÚ, by spôsobil obrovskú nerovnováhu na trhu práce. Žiadne z uvedených tvrdení nevylučuje uznanie úsilia, ktoré Turecko za posledné roky vyvinulo s cieľom splniť niektoré kritériá požadované EÚ. Okrem toho EÚ potvrdzuje neoceniteľnú úlohu, ktorú táto krajina zohráva v rámci NATO. Bolo by vhodné uvažovať nad tým, či by nebolo lepšie zaručiť Turecku privilegované a prednostné partnerstvo s EÚ a nevytvárať falošné očakávania a nádeje na členstvo, ktoré by bolo zložité splniť vzhľadom na uvedené skutočnosti a situáciu.\nWilly Meyer\nSúhlasím s pristúpením Turecka k EÚ a vítam pokrok, ktorý táto krajina dosiahla v prospech svojich občanov. Zároveň je však potrebné spomenúť, že na to, aby Turecko mohlo pristúpiť ako členský štát EÚ, musí splniť kodanské kritériá a povinnosti voči samotnej EÚ a jej členským štátom, tak ako každá iná kandidátska krajina. Je potrebné, aby Turecko dodržiavalo medzinárodné právo. Musí tiež vyvinúť oveľa väčšie úsilie v súvislosti s kurdským problémom, uznaním arménskej genocídy a normalizáciou vzťahov so susediacimi štátmi. Turecko preto musí stiahnuť svoje okupačné jednotky z Cyperskej republiky.\nLouis Michel\nSom presvedčený, že ak chce Únia zvýšiť svoj politický, strategický a hospodársky vplyv na medzinárodnej úrovni, prípadné pristúpenie Turecka je mimoriadne dôležité. Integrácia tejto krajiny v rámci Európy zvýhodní Európanov minimálne do takej miery ako Turkov.\nNemali by sme zabúdať, že Turecko je tradičnou sekulárnou krajinou, ktorá je mocná a má bohaté ľudské zdroje. Je vstupnou bránou na trhy a energetické trasy Ázie a Blízkeho východu. Je tiež úplne spoľahlivé v rámci NATO. Je potrebné spomenúť určité úsilie tureckých orgánov v súvislosti s otázkou dodržiavania ľudských práv. Prijatie pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov k ústave je preto krok smerom k vytvoreniu demokratických noriem potrebných na pristúpenie.\nNo aj napriek tomu, že nové zákony v oblasti rozhlasu a televízie sú vítaným pokrokom, zdrojom obáv zostáva sloboda prejavu, konkrétne, sloboda tlače. Rovnako je nevyhnutným predpokladom pre akýkoľvek pokrok v prístupovom procese aj uznesenie o cyperskej otázke.\nAlexander Mirsky\npísomne. - Pristúpenie Turecka k EÚ nie je strategickým záujmom EÚ, kým Turecko neprizná genocídu Arménov a nestiahne svoje jednotky z Cypru. Hlasoval som proti uzneseniam vo všeobecnosti a proti mnohým jednotlivým neprimeraným bodom.\nAndreas Mölzer\nOpakujem, že správa o pokroku v súvislosti s prístupovými rokovaniami s Tureckom bola viac než dezilúziou. Čo iné sme však mohli vzhľadom na okolnosti očakávať? Turecko nie je európska krajina z geografického, kultúrneho ani historického hľadiska. Z tohto dôvodu tiež odlišne pristupuje k mnohým otázkam. Vzhľadom na všetky uvedené skutočnosti ma stále udivuje spôsob, akým sa tomuto Parlamentu darí vypracúvať politicky korektné a pozitívne uznesenia na túto tému. Nikdy sa nesmie vysloviť pravda a podľa možnosti je potrebné vyhnúť sa jasným formuláciám. Naozaj nastal čas, aby sme si s Tureckom vyjasnili vzťahy. Turkom musí byť jasné, že v mnohých oblastiach sú naši priatelia a partneri, ale pristúpenie k EÚ jednoducho nepripadá do úvahy.\nRacionálne sily v Turecku už dávno uznali, že pristúpenie k Európskej únii pre nich nie je najprínosnejší cieľ. Vzhľadom na svoju polohu a rozmanité vzťahy s obyvateľmi Kaukazu tureckého pôvodu a Arabmi Turecko získava dôležité strategické postavenie na Blízkom východe. EÚ by mala túto skutočnosť zohľadniť a uznať Turecko ako dôležitého strategického partnera mimo svojho územia.\nClaudio Morganti\nZaujímalo by ma, ako je možné, že sa v tejto správe neuvádza niekoľko základných otázok v súvislosti s Tureckom, predovšetkým hrozná situácia na Cypre. V severnej, Tureckom kontrolovanej časti ostrova bežne dochádza k systematickému porušovaniu základných práv a Turecko sa snaží toto územie ešte viac osídliť. To rozhodne neprispeje k mierovému procesu, v ktorý dúfame.\nĎalšia základná otázka, ktorá ma prekvapuje a ktorá nebola náležite zdôraznená, sa týka toho, že Turecko tvrdohlavo odmieta uznať arménsku genocídu, ku ktorej došlo v minulom storočí. Z týchto a iných dôvodov som hlasoval proti správe. Rovnako som naďalej dôrazne a vytrvalo proti prípadnému budúcemu pristúpeniu Turecka k Európskej únii.\nJustas Vincas Paleckis\nEurópska únia potrebuje Turecko a Turecko potrebuje EÚ. Tento vzťah je dôležitý, nielen pokiaľ ide o obchodné a hospodárske vzťahy a investície. Takmer pred 100 rokmi sa Turecko obrátilo smerom k Európe a môže a musí sa stať mostom, ktorý spojí náš kontinent s moslimským svetom. Musíme, bohužiaľ, uznať, že rokovania o pristúpení Turecka k EÚ sa spomalili. EÚ očakáva pokrok najmä v oblasti ochrany ľudských práv, rodovej rovnosti, zabezpečenia slobody prejavu, slobody tlače a náboženských slobôd. Ďalšou dôležitou otázkou je normalizácia vzťahov s Cyprom. Tento konflikt sa musí vyriešiť priaznivo pre Turecko aj pre Cyprus. Je dôležité dosiahnuť mierové riešenie konfliktu.\nUdalosti v severnej Afrike sú dôkazom dôležitého a nevyhnutného prínosu Turecka pri šírení stability a demokratických hodnôt. Obyvatelia Líbye, Egypta a iných arabských štátov považujú Turecko a EÚ za príklad, ktorý musia nasledovať. Hlasoval som za túto správu, pretože je dostatočne vyvážená. Primerane odzrkadľuje stav integrácie Turecka do EÚ v roku 2010. S členstvom Turecka som vždy súhlasil. Táto krajina však musí vykonávať Ankarský protokol a vyvinúť väčšie úsilie, najmä pokiaľ ide o otázku menšín, práva žien, slobodu tlače a uplatňovanie zásad právneho štátu.\nAlfredo Pallone\nHlasoval som za uznesenie Parlamentu o správe o pokroku Turecka za rok 2010. Výročná správa Komisie ukazuje, že modernizácia Turecka smerom k demokratickému a pluralitnému systému je pomalý a bolestivý proces. Turecká vláda, občania a občianska spoločnosť sa však veľmi snažia o dosiahnutie tohto cieľa. Domáce politické rozpory v súvislosti s reformami neuľahčujú cestu k dosiahnutiu európskych noriem. Sú však prejavom odhodlania dosiahnuť zmenu a modernizáciu krajiny. Nedávne udalosti v Stredozemí poukazujú na dôležitosť postupného posúdenia reforiem a situácie, pričom je potrebné nezaujať k tejto otázke zjednodušené postoje.\nGeorgios Papanikolaou\nHlasoval som za návrh uznesenia o správe o pokroku Turecka za rok 2010. Okrem iných vyjadrení obsahuje aj dôležitú výzvu tureckej vláde na uplatňovanie uzatvorených dvojstranných readmisných dohôd pred uplatnením readmisnej dohody medzi EÚ a Tureckom. Táto výzva má ešte väčší význam v súvislosti s nedávnymi udalosťami v severnej Afrike, v dôsledku ktorých sa Grécko stalo centrom vlny prisťahovalectva. Nastal čas, keď bez ohľadu na to, kde sa nachádzame, a bez ohľadu na naše pozície musíme zdôrazniť nebezpečenstvá prisťahovalectva, ktoré možno budeme musieť riešiť. Nemôžeme iba postávať bokom a pozorovať udalosti, ku ktorým už dochádza. Turecko by ako kandidátska krajina malo spolupracovať s EÚ, aby sme spolu s Gréckom a inými členskými štátmi mohli zastaviť prílev prisťahovalcov, ktorí sa snažia nezákonne vstúpiť na územie EÚ.\nRovana Plumb\nNávrh uznesenia o Turecku upozorňuje na situáciu v oblasti ľudských práv. Nepretržitá patová situácia medzi Tureckom a Cyprom, neistý dialóg politických strán, spochybňovanie slobody tlače, práv žien a iných základných práv sú niektoré faktory, v dôsledku ktorých došlo podľa návrhu správy k spomaleniu tempa prístupových rokovaní. Rokovania sa považujú za \"dlhodobý proces s otvoreným koncom\". Domnievam sa, že pristúpenie Turecka k Európskej únii sa musí považovať za strategickú výhodu pre obidve strany: EÚ a Turecko. Z uvedeného dôvodu vyzývam tureckú vládu, aby zintenzívnila proces reforiem a v plnej miere tak splnila prístupové kritériá.\nPaulo Rangel\nProces priblíženia Turecka k cieľom Európskej únie je a bude dlhý. Vždy som preto obhajoval zintenzívnenie vzťahov medzi EÚ a Tureckom prostredníctvom postupného zavádzania partnerstiev v rôznych oblastiach. Myslím si, že vytvorenie dlhodobého očakávania integrácie nie je prínosné pre EÚ, ani pre Turecko.\nRaül Romeva i Rueda\npísomne. - Napriek pokroku spomínanému počas tejto rozpravy a v úvodných poznámkach pretrvávajú problémy v súvislosti s právami žien, menšín, slobodou názoru a tlače, sociálnymi nerovnováhami, chudobou, právami dieťaťa, vzdelaním, nezávislým súdnictvom a vojenskými zásahmi na politickej úrovni.\nEurópska komisia konštatuje, že napriek legislatívnemu pokroku však \"vysokí predstavitelia ozbrojených síl... aj naďalej vydávali vyhlásenia k otázkam, ktoré nepatria do ich právomoci, najmä k otázkam týkajúcim sa justície\". V súvislosti s otázkou súdnictva dospela k záveru, že vyšetrovania v niektorých najzávažnejších prípadoch naďalej vzbudzovali obavy. Poukazuje to na potrebu zlepšiť prácu polície a žandárstva, ale aj pracovné vzťahy polície a žandárstva na jednej strane a súdnictva na strane druhej.\nLicia Ronzulli\nPokiaľ ide o pokrok Turecka v súvislosti s prístupovými rokovaniami s EÚ, stále zostáva mnoho nevyriešených otázok.\nNajmä pretrvávajúcu otázku Cypru musia vzájomne vyriešiť komunity gréckych a tureckých Cyperčanov. Počas tohto procesu sa bude rokovať aj o stiahnutí tureckých jednotiek. Spomínané rokovania sa v súčasnosti nachádzajú v mimoriadne citlivej fáze. Okrem toho je potrebné znova upozorniť na veľké pochybnosti v súvislosti s kultúrnym prostredím samotnej krajiny úzko spojenej s islamskými tradíciami, ktoré sú veľmi vzdialené katolíckym kresťanským koreňom Európy.\nOreste Rossi\nNapriek tomu, že správa obsahuje ostrú kritiku pozícií Turecka, jasný zámer, ktorý spočíva v jeho pristúpení k Európskej únii, zostáva. Tento postoj nemôžeme podporiť z mnohých dôvodov, ktoré sú prejavom toho, že táto krajina nemá so zvyškom Európy nič spoločné. Týkajú sa geografickej polohy, vierovyznania, vojenského rozhodnutia o pokračovaní okupácie časti Európskej únie v severnej časti Cypru, úpadku slobody tlače, obmedzení slobody prejavu, náboženskej diskriminácie a porušovania práv žien. Z uvedených dôvodov sa Turecko ešte viac vzďaľuje od Európy.\nDo dnešného dňa nemôžu predstavitelia iných náboženských vyznaní než islamu otvoriť a prevádzkovať miesta na bohoslužby, získavať nových stúpencov, vzdelávať duchovných alebo získať právnu subjektivitu. Turecká vláda nechce dodržiavať dôležité zmluvy a protokoly Európskej únie a nedostatočne spolupracuje, pokiaľ ide o kontroly nelegálneho prisťahovalectva. Z uvedených dôvodov som hlasoval proti správe.\nBart Staes\nVždy som podporoval pristúpenie Turecka k Európskej únii pod podmienkou, že bude dodržiavať kodanské kritériá a náležitým spôsobom prijme acquis communautaire. Dnes som hlasoval za prijatie návrhu uznesenia o správe o pokroku Turecka. Uznesenie je prejavom jasného a vyváženého politického odkazu tesne pred parlamentnými voľbami. Turecko vynaložilo veľké úsilie na ceste k svojmu členstvu vrátane čiastočnej revízie svojej ústavy, civilnej kontroly armády a čiastočnej reformy súdnictva. Je však potrebné uskutočniť ďalšie kroky. Je určite potrebné zrýchliť aj tempo zmien. Európsky parlament zdôrazňuje, že zásadný význam má dôslednejšie zabezpečenie dodržiavania ľudských práv vrátane práv žien a menšín. Rovnaká požiadavka sa týka aj nezávislého súdnictva. Okrem toho je nevyhnutné klásť dôraz na zabezpečenie slobody prejavu a najmä slobody tlače. Tieto slobody boli totiž v poslednom období pod tlakom v dôsledku zatýkania novinárov. Je však potrebné podporiť Turecko, aby slúžilo ako príklad, ktorým môže byť v rámci procesu demokratizácie pre arabský svet. Považujem preto za poľutovaniahodné, že rôzne členské štáty stále blokujú niektoré zásadné kapitoly v rámci prístupových rokovaní.\nCatherine Stihler\npísomne. - Podporila som túto správu, ktorá uznáva ústavné zmeny, ku ktorým v Turecku dospelo, a ktorá sa tiež venuje problematickým oblastiam, akou je napríklad jeho neúspech pri vykonávaní Ankarského protokolu. Podporou Turecka pri ďalšom uskutočňovaní reforiem Európsky parlament dúfa, že bude svedkom zmien v oblasti ľudských práv a právnych predpisov v oblasti rodovej rovnosti, z ktorých budú mať prospech tureckí občania.\nThomas Ulmer\nSpráva o pokroku Turecka veľmi jasne poukazuje na nedostatky procesu, ktorý doposiaľ prebieha. Turecko jasne nespĺňa očakávania. V prístupových rokovaniach nesmie dochádzať ani k ústupkom, ako to vyžaduje Skupina progresívnej aliancie socialistov a demokratov v Európskom parlamente a Skupina zelených/Európska slobodná aliancia. V tejto súvislosti musíme kriticky pristupovať aj k vystúpeniu pána Erdoğana v Nemecku, kde vyzval Turkov v Nemecku na to, aby sa prestali integrovať. Takéto vyjadrenia nie sú prínosom pre kvalitnú spoluprácu a znevažujú úsilie Nemecka aj Únie. Okrem toho je potrebné veľa dosiahnuť v súvislosti so slobodou tlače a uznesením o cyperskej otázke.\nGeoffrey Van Orden\npísomne. - Neustále podporujem prístupový proces Turecka a zároveň si v plnej miere uvedomujem vážne obavy, ktorými sa treba zaoberať. Správa o pokroku Turecka za rok 2010 je rozumne vyváženým dokumentom. Hlasoval som za jeho prijatie napriek niekoľkým výhradám, ktoré sa v neposlednom rade týkajú cyperskej otázky. V tejto súvislosti ma veľmi mrzí zamietnutie pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov, ktorými sa vyzýva na splnenie sľubu Rady EÚ o ukončení izolácie Severného Cypru. Turecko musí zohrávať hlavnú úlohu ako brána medzi Západom a Východom a my by sme mali vysielať pozitívne a ústretové signály.\nAngelika Werthmann\nHlasovala som za správu o pokroku Turecka za rok 2010, ktorej výsledok je zjavne negatívny. Podľa správy Turecko za posledných päť rokov nedosiahlo takmer žiadny pokrok v rámci svojho procesu reforiem alebo plnení prístupových kritérií EÚ, ktorý stojí za zmienku. V oblasti ľudských práv, slobody tlače a slova a v oblasti práv žien sú stále značné nedostatky. Ako členka Kontaktnej skupiny na vysokej úrovni pre vzťahy so spoločenstvom cyperských Turkov na severe ostrova si dostatočne uvedomujem, že to isté sa týka nevyriešeného problému Cypru.\nJoachim Zeller\nHlasoval som za túto správu. Dôvodom je však len to, že obsahuje veľmi konkrétne objasnenie, že v rámci prístupových rokovaní s Tureckom nedošlo k žiadnemu pokroku. Práve naopak. V súvislosti s dodržiavaním občianskych a ľudských práv, slobodou náboženského vyznania, slobodou zhromažďovania a tlače a v súvislosti s cyperskou otázkou dochádza v podstate k stagnácii alebo dokonca ku krokom späť. Nové smerovanie zahraničnej politiky Turecka, napríklad pokiaľ ide o Irán a Sýriu, v skutočnosti vyvoláva pochybnosti v súvislosti s tým, či to turecký predseda vlády Erdoğan so svojimi výrokmi o približovaní sa k Európe myslí naozaj vážne. Okrem toho naďalej nie je jasné, akým spôsobom Turecko vynaložilo miliardy eur poskytnuté v rámci predvstupovej pomoci. Na základe týchto skutočností existuje iba jeden záver a ten znie, že prístupové rokovania sa musia zastaviť. Turecko zostáva jedným z najdôležitejších partnerov EÚ. Predstava jeho úplného členstva je však čoraz viac iluzórna.\nLuís Paulo Alves\nSom za toto uznesenie, pretože som presvedčený, že Čierna Hora by sa mala stať príkladom úspechu EÚ na Balkáne, keďže spĺňa všetky podmienky stanovené Komisiou na začatie prístupového procesu. Znepokojuje ma však prevládajúca korupcia, najmä v stavebníctve, v rámci privatizácie a v sektoroch verejného obstarávania a, čo je vážnejšie, diskriminácia voči menšinám a najzraniteľnejším skupinám. Aj nezávislosť médií by mala byť dôvodom na obavy.\nLaima Liucija Andrikien\nHlasovala som za toto uznesenie o procese integrácie Čiernej Hory do EÚ. Európsky parlament schvaľuje reformy, ktoré uskutočňuje Čierna Hora, a víta dosiahnutý pokrok v európskom integračnom procese. Európska rada sa 17. decembra 2010 rozhodla udeliť Čiernej Hore štatút kandidátskej krajiny na vstup do Európskej únie. Stotožňujem sa s poľutovaním vyjadreným v uznesení nad oddelením štatútu kandidátskej krajiny od práva na otvorenie rokovaní. Je dôležité, aby sa rozhodnutie o začatí týchto rokovaní neprimerane alebo bezdôvodne neodkladalo. Očakávam, že rokovania sa začnú najneskôr po zverejnení správy Komisie o pokroku za rok 2011 za predpokladu, že Čierna Hora dosiahne dostatočný pokrok v plnení kritérií stanovených Komisiou.\nSophie Auconie\nEurópska únia dôrazne podporuje dosiahnutý pokrok v procese rozširovania, ale upozorňuje na to, že hlavné problémy vo väčšine dotknutých krajín zostávajú. Toto uznesenie sa zaoberá prípadom Čiernej Hory. Podporila som ho, pretože si myslím, že je vyvážené: zdôrazňuje skutočnosť, že Čierna Hora dosiahla skutočný pokrok nielen z hospodárskeho hľadiska, ale aj z hľadiska boja proti korupcii. Zatiaľ čo Čierna Hora musí, samozrejme, pokračovať vo svojom úsilí, podľa mňa je úplne správne, aby jej bol udelený štatút kandidátskej krajiny na vstup do Európskej únie.\nZigmantas Balčytis\nHlasoval som za toto uznesenie. Európska rada opätovne potvrdila, že budúcnosť západného Balkánu je v Európskej únii a že rast a stabilita tohto regiónu sú mimoriadne dôležité. Vzhľadom na pokrok, ktorý Čierna Hora dosiahla v rôznych oblastiach, je jasné, že krajina berie prípravy na európsku integráciu vážne. Vláda a opozičné strany v Čiernej Hore sa v súvislosti s európskou integráciou všeobecne zhodujú a pridelili jej vysokú prioritu. Správa tiež poukazuje na dobré fungovanie nástroja predvstupovej pomoci (IPA) v Čiernej Hore a na uskutočnenie významnej reformy súdnictva a štátnej správy. Čierna Hora sa úspešne zapája do regionálnej spolupráce, je konštruktívnym regionálnym partnerom a v regióne západného Balkánu zohráva stabilizačnú úlohu.\nMara Bizzotto\nSpráva uvádza dôvody, prečo by Európa nemala chcieť, aby Čierna Hora vstúpila do Európskej únie. Prevládajúca korupcia, pretrvávajúca vážna sociálna diskriminácia voči ženám a viacerým etnickým menšinám, normy plurality médií, ktoré nezodpovedajú európskej úrovni, a zakorenená prítomnosť organizovaného zločinu v hospodárskom a politickom živote krajiny.\nOkrem toho nemôžem ani podporiť základnú pozíciu Rady týkajúcu sa vstupu balkánskych krajín do EÚ. Je politicky a strategicky absurdné považovať Európu za nevyhnutný osud pre krajiny bývalej Juhoslávie. Zdá sa, že na najvyšších úrovniach našich inštitúcií sa neberú do úvahy nedávne skúsenosti. Snaha o urýchlenie rozširovania za každú cenu vrátane hospodársky slabých a politicky nestabilných krajín iste neprispela k posilneniu európskeho projektu. V skutočnosti oslabila jeho štruktúru, spomalila rozhodovacie procesy a skomplikovala rozvoj spoločných politík v oblastiach, ktoré sú kľúčové pre život nášho kontinentu.\nPreto som hlasovala proti tejto správe, ktorá napriek tomu, že zdôrazňuje viaceré problémy týkajúce sa prístupového procesu Čiernej Hory, ponecháva základnú myšlienku poskytnutia príležitosti tejto krajine na vstup do EÚ.\nMaria Da Graça Carvalho\nVítam starostlivosť a odhodlanosť, ktoré preukázala vláda a opozičné strany v Čiernej Hore v súvislosti s európskou integráciou. Výsledkom tohto procesu je vytvorenie právneho a ústavného rámca krajiny, ktorý je už takmer dokončený, ako aj hospodárske reformy, ktoré boli uskutočnené. Je však mnoho aspektov, ktoré treba zlepšiť, vrátane korupcie, organizovaného zločinu, diskriminácie a slobody tlače. Preto by som chcela vyzvať tento štát, aby pokračoval v tejto ceste, ktorú, dúfam, čoskoro ukončí začatie rokovacích procesov.\nDiogo Feio\nČierna Hora dokázala, že chce pokračovať vo svojej európskej voľbe. Vítam odhodlanie jej vedúcich predstaviteľov a zmeny, ktoré sa v krajine odohrali s cieľom priblížiť ju k európskym normám najmä v súvislosti s demokraciou, ľudskými právami a dodržiavaním zásad právneho štátu.\nNapriek viditeľnému pokroku je stále jasné, že krajina má pred sebou ešte dlhú cestu, než bude pripravená na vstup do Európskej únie. Dúfam, že odhodlanie Čiernej Hory sa bude aj naďalej prejavovať a že Čierna Hora zlepší životné podmienky pre svojich obyvateľov a zlepší fungovanie svojich inštitúcií s cieľom stať sa prosperujúcim štátom namiesto toho, aby sa nominálne alebo formálne približovala k EÚ.\nJosé Manuel Fernandes\nEurópske inštitúcie pri viacerých príležitostiach uznali strategický význam rozšírenia EÚ na Balkáne. Pristúpenie nových štátov závisí od rôznych faktorov. Prvým z nich je záujem zo strany štátu, po ktorom nasleduje záväzok dodržiavať súbor základných práv občanov. Keďže republika Čierna Hora vyjadrila svoj záujem o vstup do EÚ, Rada sa 17. decembra 2010 rozhodla prideliť tomuto štátu štatút kandidátskej krajiny. V skutočnosti, ako je uvedené v správe, Čierna Hora uskutočnila mnoho reforiem, najmä vytvorenie nového právneho a ústavného rámca a v oblasti boja proti korupcii. Napriek tomu existujú oblasti, v ktorých je potrebné dosiahnuť väčší pokrok, ako sloboda tlače a rešpektovanie práce mimovládnych organizácií. Hlasujem za toto uznesenie Parlamentu o integračnom procese Čiernej Hory, ktoré odporúča, aby sa integračný proces urýchlil. Chcel by som vyzvať orgány Čiernej Hory, aby pokračovali v úsilí s cieľom splniť stanovené ciele, pretože táto krajina je dôležitým susedom EÚ, s ktorým by sme chceli spolupracovať.\nJoão Ferreira\nV prípade Čiernej Hory začína byť jasné, že smerovanie a zmysel procesov rozširovania EÚ sú zamerané na uspokojenie zámerov hlavných mocností EÚ a ich záujmov, ktoré slúžia ich veľkým spoločnostiam: ide najmä o rozšírenie trhov, prístup ku geostrategickým oblastiam a ich kontrola a manuálna práca, ktorá sa dá vykorisťovať a využívať na ďalšie znehodnotenie pracovnej sily v krajinách EÚ ako celku. Keďže okrajové regióny vytvorené v dôsledku po sebe idúcich procesov rozširovania sú vyčerpané, je potrebné vytvoriť ďalšie. Dnes sa obyvateľom Čiernej Hory veľa nasľubovalo takisto ako iným ľuďom v minulosti a súčasnosti. Cena je však vysoká a bola len čiastočne zverejnená. V tomto konkrétnom prípade je dôležité nezabudnúť na to, že proces rozdelenia Juhoslávie vykonali mocnosti NATO a EÚ, ktoré chcú dnes prilákať Čiernu Horu, aby vstúpila do EÚ, čo predstavuje ďalší krok tohto procesu.\nIlda Figueiredo\nMáme pred sebou ďalšiu epizódu procesu úplného rozpadu Juhoslávie a toho, čo z nej zostalo. Tentokrát je na rade Čierna Hora. Potom, ako hlavné mocnosti NATO a EÚ v Juhoslávii zaviedli obmedzujúce hospodárske a finančné opatrenia, s podporou Medzinárodného menového fondu a Svetovej banky posilnili etnické rozdiely, ktoré vyústili do vojny a unáhleného zriadenia nových zvrchovaných štátov.\nBudúca integrácia Čiernej Hory do EÚ je ďalším krokom tohto procesu a útokom na úspechy socializmu s cieľom uspokojiť záujmy hospodárskych a finančných záujmových skupín vykorisťovaním pracovnej sily prostredníctvom trhu a prostredníctvom geostrategických oblastí a prírodných zdrojov týchto krajín.\nNasľubovalo sa veľa. EÚ máva miliónmi eur v podobe takzvanej pomoci a rozvoja. Koľko to však bude stáť a kedy sa tieto prostriedky poskytnú, ak vôbec?\nVychádzajúc z našej skúsenosti, 25 rokov kapitalistickej integrácie Portugalska do EÚ dokazuje, že sľubovaný pokrok sa nikdy nedosiahne. Dosiahne sa len zničenie výrobného odvetvia a zamestnanosti, vykorisťovanie pracovníkov, zánik verejných služieb, zadlženie a závislosť od zahraničia. Preto máme svoje pochybnosti o tomto procese.\nLorenzo Fontana\nProces rozširovania Európskej únie pokračuje na výlučne geografických predpokladoch a ako som už v tomto Parlamente povedal, Rada postupuje unáhlene v súvislosti s udelením štatútu kandidátskej krajiny pre vstup predtým, než príslušné krajiny dosiahnu kvalitatívne normy v oblasti demokracie, ktoré sa aspoň v zásade približujú k primeranej úrovni. Korupcia, pašeráctvo, organizovaný zločin a porušovanie slobody tlače sú len niektoré z faktorov, ktoré ma vedú k presvedčeniu, že Čierna Hora má stále ďaleko od Európy. Tieto dôvody sú skutočne postačujúce na nepodporenie tohto uznesenia, ktoré načrtáva európsku budúcnosť Balkánu bez ohľadu na hmatateľné problémy tejto oblasti.\nJiří Havel\nRozhodnutie udeliť Čiernej Hore štatút kandidátskej krajiny bolo v prvom rade politické. Čierna Hora by naň pravdepodobne musela čakať dlhšie, ak by sa o tejto otázke zároveň neuvažovalo v súvislosti s Albánskom. Porovnanie však, samozrejme, zvýhodňuje Čiernu Horu. Mnohé výhrady, ktoré sa vzťahovali na Čiernu Horu, sa však prenášajú z jednej výročnej správy do ďalšej a z vyhlásenia Komisie môžeme vidieť, že politizácia štátnej byrokracie, nezávislosť súdnictva, organizovaný zločin a životné prostredie sa spomínajú opakovane. Pokiaľ ide o boj proti všadeprítomnej korupcii, nie je v dohľade žiadny zásadný pokrok. Toto nesmieme podceniť. Za daných okolností je preto dobrým riešením udeliť Čiernej Hore štatút kandidátskej krajiny bez stanovenia konečného termínu pre začatie prístupových rokovaní. EÚ už podobným spôsobom postupovala voči Bývalej juhoslovanskej republike Macedónsko v roku 2005. Rozdiel je v tom, že prekonanie bariéry, pred ktorou stojí Bývalá juhoslovanská republika Macedónsko, si vyžaduje súhlas dvoch štátov. Osud Čiernej Hory je však úplne v rukách krajiny. Domnievam sa, že toto všetko už bolo objasnené v nedávnych rokovaniach medzi pánmi Hermanom van Rompuyom, Josém Manuelom Barrosom a Jerzym Buzekom a novým vedúcim predstaviteľom Čiernej Hory Igorom Lukšićom, najmladším premiérom na svete. Nikto nemá rád, keď ho príliš dlho vodia za nos. To platí aj pre krajinu, ktorá napriek tomu, že nie je v EÚ, už niekoľko rokov používa euro ako svoju národnú menu.\nJuozas Imbrasas\nHlasoval som za tento dokument, pretože vláda aj opozičné strany v Čiernej Hore sa všeobecne zhodujú v súvislosti s európskou integráciou a pridelili jej vysokú prioritu, čoho výsledkom je dobrý pokrok v procese reforiem od získania nezávislosti krajiny. Vítam skutočnosť, že Čiernej Hore bol udelený štatút kandidátskej krajiny na vstup do Európskej únie a občanom Čiernej Hory bola poskytnutá možnosť cestovať bez víz (úplná liberalizácia vízového režimu) do schengenského priestoru EÚ. Vítam skutočnosť, že proces tvorby právneho a ústavného rámca krajiny je už takmer dokončený a že nastal výrazný pokrok v prijímaní dôležitých právnych predpisov v oblasti boja proti korupcii, ako aj pokrok v reforme súdnictva. Je však stále potrebné pokračovať v reforme verejnej správy, posilňovaní ľudských zdrojov na miestnej úrovni správy a v boji proti organizovanému zločinu, najmä proti praniu špinavých peňazí a pašeráctvu. Mediálny sektor musí byť schopný fungovať bez politických zásahov a je potrebné zabezpečiť nezávislosť regulačných orgánov.\nGiovanni La Via\nHlasoval som za toto uznesenie, ktoré podporuje integráciu Čiernej Hory do európskeho systému, pretože sme všetci svedkami toho, aký pokrok dosiahla táto krajina v rámci prijímania vhodných procesov a nástrojov.\nIde o potrebné kroky nielen pre vstup do EÚ, ale aj na vytvorenie súdnej, občianskej a sociálnej štruktúry v krajine, ktorá sa musí rozvíjať v súlade s nariadeniami a vzhľadom na spoločný rast na rozličných úrovniach správy.\nČierna Hora už začala s dôležitými reformami, ktoré tak majú správny smer, čo zahŕňa aj vytvorenie administratívnej štruktúry, ktorá bude v budúcnosti schopná efektívne využívať štrukturálne fondy, čo tejto krajine vo veľkej miere prospeje.\nSpolu s mnohými kolegami poslancami dúfam, že pred začiatkom veľmi očakávaných rokovaní vytvoríme vhodné prostredie pre občanov Čiernej Hory, kde nebude existovať korupcia a kde vo veľkom vzniknú iniciatívy pre demokratický rast.\nMonica Luisa Macovei\npísomne. - Hlasovala som za toto uznesenie s cieľom uznať pokrok Čiernej Hory smerom k európskej integrácii a zdôrazniť zostávajúce ciele, ktoré je potrebné dosiahnuť v prospech jej obyvateľstva. Keď bolo uznesenie vo Výbore pre zahraničné veci, prispela som pozmeňujúcimi a doplňujúcimi návrhmi týkajúcimi sa účinnosti a predvídateľnosti súdneho systému. Zverejnenie všetkých rozsudkov a zjednotenie judikatúry by mali byť prioritami na zaistenie dôvery verejnosti a predvídateľného súdneho systému. Je tiež potrebné viac financovať súdy, aby pracovali rýchlo a účinne, a jednotné opatrenia týkajúce sa odbornej prípravy sudcov. Musí sa vyhodnotiť účinnosť finančných prostriedkov EÚ vynaložených v oblasti reformy súdnictva a boja proti korupcii. Dôsledné uplatňovanie zásad právneho štátu v celej krajine je veľmi dôležité pre jej schopnosť politicky a demokraticky napredovať.\nDavid Martin\npísomne. - Hlasoval som za túto správu, ktorá víta, že vláda a opozičné strany v Čiernej Hore sa všeobecne zhodujú v súvislosti s európskou integráciou a pridelili jej vysokú prioritu, čoho výsledkom je dobrý pokrok v procese reforiem od získania nezávislosti krajiny, a ktorá víta nové politické vedenie v Podgorici a povzbudzuje novú vládu, aby pokračovala v európskou integračnom procese Čiernej Hory a aby urýchlila reformy vedúce k splneniu kodanských kritérií. Víta tiež rozhodnutie Rady zo 17. decembra 2010 udeliť Čiernej Hore štatút kandidátskej krajiny na vstup do Európskej únie, vyjadruje však poľutovanie nad oddelením udelenia štatútu kandidátskej krajiny od práva na otvorenie rokovaní a zdôrazňuje, že rozhodnutie o ich začatí by sa nemalo neprimerane ani bezdôvodne odkladať, a očakáva, že rokovania sa začnú najneskôr po zverejnení správy Komisie o pokroku za rok 2011 za predpokladu, že Čierna Hora dosiahne dostatočný pokrok v plnení kritérií stanovených Komisiou.\nJean-Luc Mélenchon\nToto uznesenie podporuje povinnosť obyvateľov Čiernej Hory podrobiť sa kodanským kritériám a zrýchleným privatizáciám. Únia sa zmenila na agresívnu a snobskú liberálnu doktrínu. Nechcem byť súčasťou tejto záležitosti. Budem hlasovať proti.\nNuno Melo\nAko kandidátska krajina pre budúci vstup do EÚ Čierna Hora preukázala ochotu pokračovať vo svojej európskej voľbe prostredníctvom odhodlania svojich vedúcich predstaviteľov a zmien, ktoré sa v krajine uskutočnili s cieľom priblížiť ju k európskym požiadavkám, najmä pokiaľ ide o demokraciu, ľudské práva a dodržiavanie zásad právneho štátu. Napriek dosiahnutému pokroku je však jasné, že to ešte nestačí a Čierna Hora musí naďalej vyvíjať úsilie, než bude pripravená na vstup do Európskej únie. Dúfam, že toto odhodlanie bude naďalej prinášať ovocie a že vstup do EÚ sa stane skutočnosťou, aby Čierna Hora mohla svojim obyvateľom poskytnúť lepšie životné podmienky a zlepšiť fungovanie svojich orgánov s cieľom stať sa čoraz lepším štátom.\nWilly Meyer\nSom za začatie rokovaní o prístupe Čiernej Hory k EÚ takisto, ako som zo zásady za rozšírenie. Napriek tomu som nemohol hlasovať za toto uznesenie, pretože Komisia vyžaduje od Čiernej Hory súbor reforiem, ktoré sú v súlade s neoliberálnymi politikami EÚ ako privatizácia verejného sektora a prispôsobenie vzdelávacieho systému podľa bolonského procesu. Z dôvodov uvedených vyššie som nehlasoval za správu, ale radšej som sa zdržal hlasovania.\nLouis Michel\nOdkedy Čierna Hora v roku 2006 získala nezávislosť, jasne prejavovala túžbu vstúpiť do Európskej únie: v roku 2006 bolo oficiálne prijaté euro a od 1. mája 2010 platí Dohoda o stabilizácii a pridružení (DSP). Pristúpenie Čiernej Hory k Únii prinesie krajine väčšiu politickú, hospodársku a sociálnu stabilitu a zvýši stabilitu balkánskeho regiónu. Naozaj vítam úsilie Čiernej Hory stať sa konštruktívnym partnerom v oblasti regionálnej spolupráce, najmä na základe rôznych regionálnych dohôd, ktoré uzavrela so svojimi susedmi v oblastiach readmisie a vydania v súdnych a policajných záležitostiach. Zabezpečenie mieru a stability prináša úžitok nielen regiónu, ale aj Európe ako celku.\nPreto žiadam, aby sa prístupové rokovania začali čo najskôr najmä preto, že Európska rada udelila Čiernej Hore na konci decembra 2010 štatút kandidátskej krajiny. Úsilie Čiernej Hory v súvislosti s plnením prístupových kritérií prebieha dobre, aj keď je stále potrebné dosiahnuť značný pokrok najmä v súvislosti s korupciou a organizovaným zločinom, slobodou informácií a rodovou rovnosťou.\nAlexander Mirsky\npísomne. - Hoci Výbor pre zahraničné veci víta rozhodnutie Európskej rady udeliť Čiernej Hore štatút kandidátskej krajiny, ostávajú závažné problémy týkajúce sa korupcie najmä v súvislosti so stavebníctvom, privatizáciou a sektorom štátneho obstarávania. Stále pretrvávajú problémy týkajúce sa menšín, ako aj nechránených skupín. Bolo by správne dohliadať na vykonávanie odporúčaní Parlamentu určených Čiernej Hore, a ak sa tieto odporúčania realizujú, som presvedčený, že pristúpenie krajiny, akou je Čierna Hora, môže EÚ priniesť len úžitok.\nFranz Obermayr\nStále pretrváva napätie medzi dodržiavaním ľudských práv a inými národnými záujmami (napríklad vojenského alebo hospodárskeho charakteru), ktoré nie je vždy jednoduché zmierniť. Dokonca aj Spojené štáty a Európska únia niekedy prekročia túto citlivú hranicu, ako môžeme vidieť pri porušovaní občianskych slobôd a ochrany údajov v rámci boja proti terorizmu. Preto musí EÚ silnejšie a dôkladnejšie obhajovať ľudské práva v rámci Únie a mimo nej. Mimo Únie mám na mysli najmä ochranu kresťanských menšín v islamských krajinách a v Ázii. Preto som hlasoval za tento návrh uznesenia.\nWojciech Michał Olejniczak\nEurópsky parlament dnes prijal uznesenie o procese integrácie Čiernej Hory do EÚ. Rozšírenie EÚ o krajiny západného Balkánu bolo potvrdené ešte v roku 2003 v Aténach, čo je dôvod, prečo Parlament vyjadril nádej, že prístupové rokovania sa začnú pred koncom tohto roka. V uznesení sa venuje pozornosť značnému zlepšeniu politickej a sociálnej situácie v Čiernej Hore, ako aj pozitívnemu prístupu krajiny k európskej integrácii.\nČierna Hora, žiaľ, stále neprekonala problém korupcie a organizovaného zločinu. Podľa mňa je dôležitým a doposiaľ aj nevyriešeným problémom otázka diskriminácie voči etnickým skupinám a tiež voči ženám, ktoré sú nedostatočne zastúpené v rozhodovacích procesoch a vo verejnej správe. Ďalším pozitívnym javom je boj krajiny proti cenzúre a jej snaha o zabezpečenie slobody prejavu. Stále však pribúdajú záznamy o útokoch na novinárov a aktivistov.\nJustas Vincas Paleckis\nEurópska integrácia je hlavnou hybnou silou pokroku v Čiernej Hore. Táto krajina za posledných 12 mesiacov dosiahla veľa, úspešne uskutočnila štrukturálne a hospodárske reformy a efektívne bojovala proti korupcii a organizovanému zločinu. Etnické menšiny v Čiernej Hore spolu žijú v mieri a krajina úspešne podporuje dobré susedské vzťahy. EÚ a Čierna Hora preto podpísali Dohodu o stabilizácii a pridružení. Hlasoval som za toto uznesenie, pretože správne naznačuje ďalšie kroky na reformu Čiernej Hory. Je potrebné dosiahnuť pokrok v zriadení právneho štátu, pokračovať v realizácii administratívnych reforiem, zlepšiť kapacity štátnych zamestnancov, upraviť volebný zákon a posilniť občiansku spoločnosť a nezávislé médiá. Je dôležité, aby si krajina udržala tempo a pokračovala v práci, ktorú začala.\nAlfredo Pallone\nČierna Hora sa v decembri 2010 stala jednou z oficiálnych kandidátskych krajín na vstup do Európskej únie, ale ešte nebol stanovený dátum začiatku riadnych rokovaní. Podporujem myšlienku uznesenia, keď chváli vládu Čiernej Hory vzhľadom na prioritu, ktorú pridelila reformám spojeným s integračným procesom, a napriek tomu, koľko problémov je ešte potrebné vyriešiť, vyjadruje nádej, že oficiálne rokovania začnú do konca roka. Pokiaľ ide o priblíženie Balkánu k Európskej únii, Čierna Hora je krajina, ktorá ponúka najlepšiu sociálno-politickú situáciu. Preto som hlasoval za toto uznesenie, pretože si myslím, že pristúpenie Čiernej Hory a ostatných balkánskych krajín k EÚ má zásadný strategický význam pre Európu v zmysle stability samotného regiónu, pre jeho vlastný rozvoj a pre zdroje, ktoré ponúka.\nPaulo Rangel\nOceňujem úsilie, ktoré vynaložila Čierna Hora, najmä v súvislosti s právnymi reformami, bojom proti korupcii a rôznymi druhmi diskriminácie, ale chcel by som zdôrazniť, že je potrebné intenzívnejšie pokračovať v tejto práci. Existuje však stále široká škála záležitostí, ktoré si vyžadujú osobitnú pozornosť. Mám na mysli najmä hospodárske otázky a potrebu zaviesť nové štrukturálne zmeny napriek úspechu hospodárskych reforiem, ktorý bol ohrozený finančnou krízou. Chcel by som ešte uviesť poslednú poznámku k otázke, na ktorej mi záleží: potrebe zlepšenia kvality právnych predpisov navrhnutých v Parlamente.\nRaül Romeva i Rueda\npísomne. - Vo všeobecnosti je táto správa kvalitná a dobre vyvážená. Zaoberá sa všetkými podstatnými oblasťami politiky. Čierna Hora, ktorá sa v decembri 2010 stala kandidátskou krajinou, stále čaká na začiatok rokovaní. Správa túto skutočnosť kritizuje v odseku 2: vyjadruje poľutovanie nad oddelením udelenia štatútu kandidátskej krajiny od práva na otvorenie rokovaní a zdôrazňuje, že rozhodnutie o ich začatí by sa nemalo neprimerane ani bezdôvodne odkladať. Spravodajca očakáva, že rokovania sa začnú po vypracovaní správy o pokroku za rok 2011. Niektoré zaujímavé body sa týkajú nástroja predvstupovej pomoci (odsek 5), korupcie (odsek 8), slobody informácií (odsek 10), organizovaného zločinu (odsek 14) a zákazu diskriminácie (odseky 17 - 22). Mnohé odseky sa zaoberajú otázkou zákazu diskriminácie a dotýkajú sa všetkých dôležitých aspektov, akými sú Rómovia, Aškali, Egypťania (odseky 17 a 22), lesbičky, homosexuáli, bisexuáli a transsexuáli (odsek 17), ženy a domáce násilie (odseky 17 - 19), etnické otázky (odsek 21) a občianska spoločnosť (odseky 5, 10, 23, 24 a 32). Vo všeobecnosti správa pozitívne hodnotí úlohu organizácií občianskej spoločnosti a venuje sa tejto problematike v mnohých odsekoch. Najdôležitejšie sú odseky 23, 24 a 32.\nV týchto odsekoch správa opätovne zdôrazňuje význam aktívnych a nezávislých organizácií občianskej spoločnosti pre demokraciu a vyzýva čiernohorskú vládu, aby úzko spolupracovala s mimovládnymi organizáciami a aby s nimi viedla pravidelný dialóg.\nLicia Ronzulli\nOdkedy sa Čierna Hora 17. decembra 2010 oficiálne stala kandidátskou krajinou na vstup do Európskej únie, jej vláda ihneď pridelila prioritu reformám, ktoré môžu urýchliť európsky integračný proces.\nEšte stále je potrebné vyriešiť niektoré problémy ako volebná reforma a reforma verejnej správy a právneho systému, ale zo správy jasne vyplýva, že Čierna Hora robí pokrok. Taliansko plne podporuje európske úsilie tejto krajiny, pretože si myslí, že pristúpenie Čiernej Hory a západného Balkánu je v základnom záujme EÚ v zmysle podpory stability, regionálnej spolupráce a rozvoja v geografickej oblasti, ktorá je kľúčová pre náš kontinent.\nCatherine Stihler\npísomne. - Hlasovala som za toto uznesenie, ktoré umožní Čiernej Hore dosiahnuť štatút kandidátskej krajiny na vstup do Európskej únie. Tiež zdôrazňuje otázky rovnosti a korupcie, ktoré sa musia riešiť v rámci Čiernej Hory, a žiada o prijatie opatrení na riešenie týchto problémov.\nAngelika Werthmann\nHlasovala som za návrh uznesenia, pretože správa dosť jasne udáva, že od získania nezávislosti v roku 2006 Čierna Hora dosiahla značný pokrok v súvislosti s vnútornými reformami. Nesmieme však prehliadať skutočnosť, že existujú, ako vždy, vážne problémy s korupciou a organizovaným zločinom, slobodou vyjadrovania a diskrimináciou. Napriek tomu správa zároveň vysvetľuje, že vláda Čiernej Hory je pripravená efektívne riešiť tieto problematické oblasti a že zaviedla balík vhodných a primeraných opatrení.\nIva Zanicchi\nHlasovala som za uznesenie, pretože si myslím, že proces európskej integrácie v Čiernej Hore môže mať zásadný strategický význam pre Európsku úniu najmä v súvislosti s podporou stability a rozvoja a snahou o ich zabezpečenie v geografickej oblasti, ktorá je kľúčová pre náš kontinent. Toto pristúpenie môže zároveň posilniť boj proti organizovanému zločinu, ktorý vznikol v balkánskej oblasti. Je tiež potrebné zdôrazniť, že počas procesu približovania krajín Balkánu k Únii Čierna Hora už dlhú dobu dávala najavo silný domáci konsenzus spojený s európskymi vyhliadkami a preukázala zrelý a zmierlivý prístup k susediacim štátom.\nLuís Paulo Alves\nHlasoval som za túto správu, pretože hodnoty európskej integrácie si vyžadujú, aby sa EÚ zbavila predsudkov a diskriminácie, aby sa dodržiavali ľudské práva. Túto diskrimináciu zhoršuje súčasná hospodárska kríza. Na začleňovanie rómskeho obyvateľstva by sa malo pozerať ako na spoločnú zodpovednosť európskych inštitúcií, členských štátov a regiónov, ktoré by mali využívať všetky dostupné zdroje EÚ určené na riešenie tejto situácie.\nV tomto procese by mala zohrávať vedúcu úlohu Komisia a venovať mimoriadnu pozornosť žiadostiam o technickú pomoc a hlavne predstaviť stratégiu, ktorá bude ako prioritné oblasti zahŕňať ochranu ľudských práv, právo na vzdelanie a odbornú prípravu, kultúru, zamestnanie, šport, primerané ubytovanie, zdravotnú starostlivosť a lepšie hygienické zariadenia pre rómske obyvateľstvo. Okrem toho je potrebné vynaložiť úsilie na zvýšenie zapojenia Rómov do politického a občianskeho života, pričom treba začať s najmladšími.\nLaima Liucija Andrikien\nHlasovala som za toto uznesenie o stratégii EÚ v oblasti začleňovania Rómov. Rómovia sú najväčšou etnickou menšinou v EÚ, ale sú tiež veľmi izolovaní, a preto takmer úplne bez kontaktu s národnými hospodárstvami. Súhlasím s názorom pani spravodajkyne, že integrácia Rómov je potrebnou investíciou, pretože je lacnejšie Rómov integrovať ako udržiavať ich nevyhovujúce sociálno-ekonomické podmienky. Ďalším dôležitým aspektom, ktorý by som chcela zdôrazniť, je skutočnosť, že celkové začlenenie Rómov je v podstate otázkou ľudských práv. Podstatná časť európskych Rómov žije v takých nevyhovujúcich podmienkach - sú takmer úplne odrezaní od ekonomického systému, čo má za následok, že sú im upierané ich základné ľudské práva -, že podporu pri ich sociálnom začleňovaní nemožno vnímať len z pohľadu úpravy všeobecných politík, ale tak, že táto podpora je potrebná na preklenutie jedného z najväčších nedostatkov, pokiaľ ide o naplnenie ústavných a ľudských práv v Európe. Schválením tejto stratégie urobil Európsky parlament prvý krok k podporeniu sociálneho a ekonomického začleňovania Rómov. Rada a Komisia musia teraz prijať opatrenia potrebné na zabezpečenie úspešnej realizácie tejto stratégie.\nSophie Auconie\nV Európskej únii žije približne 10 - 12 miliónov Rómov. Mnohí sú vystavení diskriminácii a sociálnemu vylúčeniu. Väčšinou sú to európski občania a EÚ musí vytvoriť stratégiu na ich integráciu. Preto som hlasovala za tento text. V texte sa požaduje prijatie akčného plánu založeného na základných hodnotách rovnosti, prístupu k právam, nediskriminácie a rodovej rovnosti, ktorý bude využívať už dostupné štrukturálne fondy.\nZigmantas Balčytis\nSituácia Rómov v EÚ je dosť zložitá. Veľká časť z 10 až 12 miliónov európskych Rómov je vystavená systematickej diskriminácii, v dôsledku ktorej zápasí s neznesiteľnou mierou sociálneho a hospodárskeho vylúčenia a s porušovaním ľudských práv. Navyše významná časť rómskej komunity žije v regiónoch, ktoré patria v Únii medzi najmenej hospodársky a sociálne rozvinuté, a preto rómske deti často nemajú prístup k systémom vzdelávania a odbornej prípravy, čo vedie neskôr k ich diskriminácii na trhu práce a zabraňuje ich integrácii do spoločnosti. EÚ vypracovala celý rad užitočných nástrojov, mechanizmov a fondov na podporu začleňovania Rómov, ktoré sú však roztrieštené v rôznych oblastiach politiky, a preto ich účinok a prínos zostávajú obmedzené. Súhlasím s tým, že členské štáty musia zlepšiť vykonávanie stratégie EÚ v oblasti začleňovania Rómov a zabezpečiť úplnú transpozíciu a uplatňovanie všetkých súvisiacich smerníc a práva EÚ a tým predchádzať segregácii a diskriminácii Rómov.\nRegina Bastos\nCharta základných práv Európskej únie zakazuje diskrimináciu na základe pohlavia, rasy, farby pleti, etnického alebo sociálneho pôvodu, genetických vlastností, jazyka, náboženstva alebo viery, politického alebo iného zmýšľania, príslušnosti k národnostnej menšine, majetku, narodenia, zdravotného postihnutia, veku alebo sexuálnej orientácie a na základe štátnej príslušnosti. V Európe je približne 10 až 12 miliónov Rómov, pričom väčšina sú európski občania, ktorí sú vystavení systematickej diskriminácii a ktorí sú obeťami neznášanlivosti. Za začleňovanie rómskeho obyvateľstva sú zodpovedné všetky členské štáty a európske inštitúcie.\nTáto správa vyzýva členské štáty, aby spolupracovali s Európskou úniou a so zástupcami rómskej komunity na vytváraní integrovaných politík a aby na podporu integrácie rómskej komunity využívali všetky zdroje dostupné v Európskej únii v rámci existujúcich štrukturálnych fondov, pretože je menej nákladné Rómov integrovať ako udržiavať ich neisté sociálno-ekonomické podmienky. Harmonická integrácia rómskych komunít si vyžaduje účasť všetkých: samotných Rómov a ich hostiteľskej spoločnosti. Preto som podporila túto správu.\nJean-Luc Bennahmias\nPrijatie správy pani Járókovej veľkou väčšinou je ďalším politickým signálom, ktorý potvrdzuje, že Európska únia si uvedomuje svoju zodpovednosť voči tejto etnickej menšine, ktorá je v Európe najväčšou a zároveň najviac prenasledovanou. Správa zdôrazňuje prioritné oblasti, ktoré musia v tejto stratégii vystupovať, ako napríklad boj za dodržiavanie základných práv rómskeho obyvateľstva. Stratégia sa musí sústrediť na vzdelávanie, ale musí zabrániť aj extrémnej marginalizácii a zamedziť šíreniu nerovností. A napokon musí stratégia ustanoviť inovačné spôsoby poskytovania skutočného prístupu na trh práce a k cenovo dostupnému, zdravému bývaniu.\nAko sa uvádza v správe, súčasnou úlohou je zabezpečiť, aby sa finančné prostriedky EÚ plne čerpali a využívali takým spôsobom, ktorý bude prospešný pre rómske obyvateľstvo. Nástroje v skutočnosti existujú, ale veľmi zle sa využívajú.\nZačleňovanie Rómov je záležitosťou Európy. Teraz je na Európskej komisii, aby na základe nášho dnešného hlasovania vypracovala konečné návrhy. Únia musí pri dodržiavaní zásady subsidiarity plne vykonávať svoju úlohu hnacej sily a zjednotiť zainteresované subjekty na všetkých úrovniach, aby sa zvýšil priaznivý účinok finančných prostriedkov EÚ, a napokon dosiahnuť, aby sa z Rómov stali plnoprávni európski občania.\nMara Bizzotto\nSpráva o začleňovaní Rómov v zásade zabúda na problémy súvisiace so sociálnou integráciou Rómov, ak zvážime, že často je to samotná rómska komunita, ktorá sa nechce integrovať do sociálnej štruktúry našich krajín.\nTento kultúrny faktor nemožno popierať ani ignorovať: Rómovia majú svoje tradície a zaužívané spôsoby života, ktoré sťažujú ich integráciu do sociálnych prostredí, ktoré sa vyznačujú veľmi odlišnými postupmi, životnými štýlmi a zvykmi. Preto zostáva skutočnosťou, že akákoľvek politika integrácie Rómov bude musieť riešiť túto prekážku: ich skutočnú túžbu alebo ochotu integrovať sa.\nOdhliadnuc od sociologických hľadísk musím pripomenúť, že vzhľadom na tieto a ďalšie problémy si politiky navrhnuté v správe o rómskych komunitách budú vyžadovať od EÚ a členských štátov vyplácanie obrovských finančných prostriedkov bez toho, aby sa napokon dosiahol požadovaný výsledok. Úprimne povedané, práve to sa dialo doteraz a nie je žiadny dôvod myslieť si, že situácia sa odteraz zmení. Preto som hlasovala proti tejto správe.\nVilija Blinkevičiūt\nHlasovala som za túto správu, pretože život Rómov v Európe si vyžaduje podporu Európskej únie. V stratégii EÚ v oblasti začleňovania Rómov sa navrhuje stanovenie záväzných minimálnych noriem vzdelávania, zamestnanosti, bývania a zdravotnej starostlivosti. Napriek tomu podstatná časť európskych Rómov žije v takých nevyhovujúcich podmienkach, že sú takmer úplne odrezaní od ekonomického systému, čo má za následok, že sú im upierané ich základné ľudské práva. Stratégia, ktorú navrhuje Európsky parlament, preto prisudzuje prioritu zamestnanosti Rómov a zlepšeniu vzdelávania, bývania a sociálneho zabezpečenia. Dôležité je zabezpečiť odstránenie segregácie rómskych detí v školách a triedach. Veľmi dôležité je tiež nabádať Rómov, aby sa zapájali do všetkých oblastí verejného a politického života a aby sa podieľali na práci mimovládnych organizácií. Na realizáciu stratégie EÚ v oblasti začleňovania Rómov je nevyhnutné, aby stratégia bola predovšetkým vnútornou stratégiou EÚ a aby všeobecný dohľad nad prioritnými oblasťami a cieľmi prebiehal v rámci štruktúr Spoločenstva, pričom by sa podávali ročné správy o pokroku stratégie a hodnotenie výsledkov.\nSebastian Valentin Bodu\nPre 10 až 12 miliónov Rómov by mali platiť minimálne normy na úrovni EÚ, aby mali prístup k pracovným miestam a vzdelaniu. Uznesenie Európskeho parlamentu, ktoré sa snaží ovplyvniť budúcu stratégiu v oblasti začleňovania Rómov, poskytuje lepšiu ochranu základných práv, ako aj zvýšené financovanie z prostriedkov EÚ. Rumunsko veľmi dobre chápe problémy, ale aj ľahostajnosť tejto menšiny. Európska únia by si mala byť vedomá toho, že táto etnická skupina má veľmi vysokú mieru odporu voči zmene vrátane sociálneho začlenenia. Rómovia sú už stáročia obeťami diskriminácie, ale zároveň aj samovylúčenia. Toto hodnotenie je veľmi spravodlivé, treba si však uvedomiť, že riešenia, ktoré navrhujeme, sú veľmi často neprimerané alebo ich Rómovia nechápu.\nBudúca stratégia EÚ pre rómsku menšinu musí, samozrejme, klásť dôraz na dodržiavanie a podporu základných práv na prácu, bývanie, zdravotnú starostlivosť a predovšetkým na vzdelávanie, aj napriek odporu rodičov. Nikto však nesmie očakávať rýchlu zmenu. Pravdepodobne bude potrebných niekoľko generácií, kým táto menšina prevezme určité pravidlá spoločenského spolužitia.\nJan Březina\nZákladným predpokladom na vypracovanie akéhokoľvek druhu zmysluplnej stratégie v oblasti začleňovania Rómov je zber a poskytovanie údajov o sociálno-ekonomickej situácii Rómov (najmä o vzdelaní, zdraví, bývaní a zamestnanosti). Členské štáty aj medzinárodné organizácie (Medzinárodná organizácia pre migráciu a OECD) by sa mali preto zamerať na tieto otázky podrobnejšie a pomôcť stanoviť konkrétne ciele týkajúce sa napríklad percenta rómskej komunity, ktoré dokončí stredné a vysokoškolské vzdelávanie alebo ktoré je zamestnané vo verejnej službe, alebo zastúpené v rôznych oblastiach spoločenského a politického života. Je potom na Komisii, aby na základe týchto údajov stanovila jasnú a realizovateľnú stratégiu EÚ v oblasti začleňovania Rómov. V rámci politiky súdržnosti by sme mohli zvážiť vytvorenie výkonnostných prémií pre stratégiu EÚ pre rómsku menšinu. V každom prípade je potrebné vypracovať účinnejšie metódy na monitorovanie využívania zdrojov EÚ určených osobitne pre okrajové skupiny obyvateľstva.\nV záujme začleňovania Rómov je možno potrebné využiť aj možnosti financovania, ktoré poskytujú program PROGRESS, program celoživotného vzdelávania, kultúrny program (2007 - 2013) a program verejného zdravia (2008 - 2013). Komisia by v tejto súvislosti mala Európskemu parlamentu poskytnúť zoznam projektov v prospech Rómov, ktoré financovala od roku 2000, a uviesť výsledky, ktoré sa prostredníctvom týchto projektov dosiahli.\nMaria Da Graça Carvalho\nPotešilo ma odhodlanie, ktoré EÚ prejavila ustanovením záväzných noriem, ktoré rómskej komunite zaručujú prístup k vzdelaniu, zamestnaniu, bývaniu a zdravotnej starostlivosti. Táto iniciatíva sa nezameriava len na ľudské hodnoty súvisiace so sociálnym začleňovaním etnických menšín, ale aj na hospodársky pokrok stimulovaný poklesom nezamestnanosti. Súhlasím s opatreniami navrhnutými v rámci tejto integračnej stratégie, predovšetkým s bojom proti nelegálnej práci a zvýšením počtu rómskych učiteľov. Dôležité je, aby bola do integračného procesu zapojená samotná komunita, aby sa zabezpečil trvalo udržateľný rozvoj zvnútra a nevnucovala sa, ale podporovala túžba po pozitívnej úlohe v spoločnosti. Tento postup by sa mal zamerať aj na všetky formy porušovania základných práv s osobitným zreteľom na sociálne vylúčenie a diskrimináciu vo verejnom živote.\nFrançoise Castex\nOtázka začleňovania Rómov je veľmi dôležitou úlohou, ktorú musí Európska únia riešiť. Táto správa ide správnym smerom, pretože ukazuje odhodlanie Európskeho parlamentu v tomto smere plne prispieť.\nNessa Childers\npísomne. - Hlasovala som za túto správu, pretože 10 až 12 miliónov európskych Rómov by malo mať prospech zo záväzných minimálnych noriem na úrovni EÚ, aby sa zlepšil ich prístup k zamestnaniu, bývaniu, vzdelaniu a zdravotnej starostlivosti. Uznesenie, ktorého snahou je ovplyvniť pripravovanú stratégiu Komisie v oblasti začleňovania Rómov, vyzýva aj na lepšiu ochranu základných práv a využívanie financovania z prostriedkov EÚ. Dúfam, že na tento jasný signál Parlamentu teraz zareagujú vlády členských štátov EÚ.\nCarlos Coelho\nPodporujem pani spravodajkyňu Járókovú pri presadzovaní koordinovanej politiky EÚ na podporu integrácie európskych občanov patriacich k rómskej etnickej skupine - podľa odhadov Rady Európy je ich 10 až 16 miliónov -, politiky, ktorá zabezpečí prijatie opatrení proti rasizmu a diskriminácii a doplní existujúce právne predpisy. Je potrebné zabezpečiť aj zavedenie a správne uplatňovanie tejto politiky. Mali by sa však prijať aj opatrenia reagujúce na špecifické potreby Rómov a na podporenie ich sociálno-ekonomického začleňovania, ako sú právo na prácu, bývanie, vzdelanie, zdravotnú starostlivosť a ďalšie.\nIntegrácia Rómov by okrem humanitárnych aspektov mala umožniť aj zvýšenie počtu pracovných síl, podporiť systém sociálneho zabezpečenia a znížiť dávky na sociálne a zdravotné zabezpečenie, ktoré zaručuje štát tým, ktorí žijú v chudobe, nehovoriac o možnosti, že by sa mohla znížiť kriminalita. Integrácia by mala zohľadňovať ochranu detí a dodržiavať zákon. Na riešenie spoločného európskeho problému je potrebné spoločné európske riešenie vychádzajúce z integrovaného a medzisektorového prístupu, ktorý umožňuje poskytovať pomoc a špecifický zásah v najzaostalejších oblastiach a v oblastiach so závažnými štrukturálnymi nevýhodami.\nMarielle De Sarnez\nPráve sme veľkou väčšinou prijali stratégiu EÚ v oblasti začleňovania Rómov. Je to silný politický signál potvrdzujúci, že Európska únia si uvedomuje svoju zodpovednosť voči tejto menšine, ktorá je najväčšou menšinou v Európe, ale aj najviac prenasledovanou. Európska únia a členské štáty musia riešiť hanebnú segregáciu, ktorej sú Rómovia vystavení. Správa zdôrazňuje dôležitosť dodržiavania základných práv Rómov a predovšetkým prístup k vzdelaniu. Dôležité je zaviesť aj inovačné politiky v oblasti skutočného prístupu k zamestnaniu a umožniť týmto ľuďom, ktorých prevažná väčšina je trvale usídlená, prístup k dôstojnému a dostupnému bývaniu, aby sa predišlo akémukoľvek riziku marginalizácie. Fondy EÚ existujú. Musia sa využívať takým spôsobom, ktorý prinesie prospech Rómom. Teraz je na Európskej komisii, aby na základe návrhov uvedených v tejto správe navrhla konečné opatrenia, ktoré budú v súlade so zásadou subsidiarity a s jedným cieľom: zabezpečiť, aby sa Rómovia stali plnoprávnymi európskymi občanmi.\nKarima Delli\nParlament prijal dobrý text, ktorý zdôrazňuje dôležitú úlohu Európy pri zabezpečovaní sociálneho začleňovania Rómov v rámci Európskej únie uplatňovaním tejto stratégie na miestnej úrovni. Správa poukazuje na to, že stratégia pre Rómov je možná len v spolupráci s členmi komunity -, stručne povedané, predtým, než budeme pracovať pre niekoho, musíme pracovať s ním. Preto by Rómovia mali byť zapojení do každého rozhodovania.\nText poukazuje na to, že Rómovia sú vystavení ťažkým životným podmienkam, diskriminácii a problémom pri prístupe k základným službám. Upozorňuje na nutnosť zaistiť rešpektovanie slobody pohybu európskych občanov. Zmieňuje sa aj o tom, že z hľadiska sociálneho začleňovania sú dôležité sociálna ochrana, odborná príprava, vzdelávanie a poskytovanie verejných služieb. Kritizuje nedostatočné prideľovanie finančných prostriedkov, hoci by sa tieto peniaze mohli dobre využiť. Skutočným nedostatkom tejto správy je však to, že konzervatívci v Európskom parlamente trvali na tom, aby sa v texte spomenula potreba boja proti takzvanej dlhodobej závislosti rómskeho obyvateľstva od systému sociálneho zabezpečenia. To je škandalózny predsudok, ktorý sa znovu zameriava na marginalizáciu rómskej komunity.\nAnne Delvaux\nSom rada, že Európsky parlament prijal správu pani Járókovej prevažnou väčšinou. V správe sa uvádza, že je potrebné bojovať proti vylúčeniu a diskriminácii Rómov, podporiť ich sociálnu, kultúrnu a hospodársku integráciu, lepšie chrániť ich základné práva a lepšie využívať európske finančné prostriedky. Parlament definoval svoje priority, v ktorých sa dosiahol konsenzus. Parlament požaduje v tejto oblasti akčný plán EÚ, chce, aby sa využívali finančné prostriedky EÚ, a navrhuje prijatie krízového plánu s cieľom zistiť, kde je sústredené rómske obyvateľstvo. Čo sa týka konkrétnych opatrení, možno uviesť prístup ku vzdelaniu, ktorý je pre rómske obyvateľstvo rovnako prioritou ako pre hocikoho iného. Okrem toho musíme monitorovať využívanie finančných prostriedkov EÚ, aby sa peniaze naozaj dostali k určeným príjemcom.\nParlament tiež dôrazne vyzval na vytvorenie orgánov EÚ pod dohľadom súčasnej pracovnej skupiny pre Rómov s cieľom zabezpečiť finančnú pomoc EÚ príslušným miestnym iniciatívam a včas zistiť zneužívanie finančných prostriedkov a informovať o ňom. Rozsah financovania by sa mal okrem toho rozšíriť aj na projekty zamerané na zlepšenie verejných služieb.\nIoan Enciu\nHlasoval som za túto správu, lebo si myslím, že stratégia na úrovni EÚ na integráciu rómskej menšiny je pozitívnym a vítaným krokom. Vzhľadom na pretrvávajúce problémy so sociálnou a hospodárskou integráciou a mimoriadnu úroveň mobility jej členov si táto komunita vyžaduje osobitnú pozornosť na európskej úrovni. Myslím si však, že najväčšie úsilie je ešte len potrebné vynaložiť. Stratégie a akčné plány zamerané na integráciu Rómov boli a sú dostupné na každej úrovni, ale chýba ich správne vykonávanie. Aby sa zabezpečil úspech tejto novej stratégie, musí sa vykonávať tým najvhodnejším spôsobom. Vzhľadom na to si myslím, že základom pre vykonávanie budúcej stratégie musí byť štruktúrovaný dialóg medzi rómskymi komunitami, mimovládnym sektorom a miestnymi orgánmi.\nEdite Estrela\nHlasovala som za túto správu, pretože si myslím, že začleňovanie Rómov nesúvisí len s morálnymi príkazmi alebo záväzkami Európskej únie v oblasti ľudských práv. Viaceré štúdie dokazujú, že vylúčenie týchto európskych občanov spôsobuje členským štátom sociálno-ekonomické náklady. Sociálne začleňovanie Rómov je potrebnou a z dlhodobého hľadiska finančne výhodnou investíciou.\nDiogo Feio\nRómovia boli v minulosti cieľom diskriminácie a nepriateľstva zo strany väčšinového obyvateľstva členských štátov. Veľká miera diskriminácie stále pretrváva aj v rámci samotných rómskych komunít a táto stratégia sa musí naliehavo usilovať o nápravu a nie to jednoducho skrývať. Myslím si, že stratégiu EÚ, ktorá podporuje integráciu Rómov, je potrebné uvítať, rovnako ako v prípade akejkoľvek inej znevýhodnenej etnickej menšiny.\nMyslím si tiež, že má šancu byť úspešná, ak ju aktívnou účasťou podporia tí ľudia, o ktorých integráciu sa usiluje. Bez účasti, súčinnosti a odhodlania všetkých aktérov v tomto spoločnom úsilí bude tejto stratégii hroziť, že nebude ničím iným než vyhlásením o dobrých úmysloch. Na zvrátenie trendu diskriminácie Rómov treba ešte veľa urobiť. Dúfam, že ospravedlnením pomalého odstraňovania diskriminácie bude napokon úspech tejto stratégie.\nJosé Manuel Fernandes\nTáto správa sa zaoberá vypracovaním stratégie EÚ v oblasti začleňovania Rómov. Je to veľmi užitočný a povzbudivý dokument, ktorý zostavili spoločne Komisia a Parlament, a jeho odporúčania sa týkajú cieľov stanovených v stratégii Európa 2020 zameraných na znižovanie chudoby a boj proti sociálnemu vylúčeniu, aby sa podporil inkluzívny rast v celej EÚ. Rómske obyvateľstvo má na rozdiel od iných etnických skupín veľmi dynamickú demografiu a predpokladá sa, že v niektorých krajinách, napríklad v Maďarsku, bude v roku 2050 tvoriť viac ako 50 % ekonomicky aktívneho obyvateľstva. Ich integrácia je preto nevyhnutná nielen z etického hľadiska, keďže je to otázka ľudských práv, ale aj pre udržateľnosť systémov sociálneho zabezpečenia. Ukazuje sa, že z dlhodobého hľadiska nepredstavuje táto integrácia náklady, ale finančne výhodnú investíciu. Keď vezmeme do úvahy výhody, ktoré so sebou začlenenie prináša, náklady na vylúčenie sú niekedy vyššie než náklady na začlenenie. Vítam prijatie tejto správy a odporúčanie, aby Komisia prevzala úlohu dohľadu a monitorovania plnenia tejto stratégie členskými štátmi.\nJoão Ferreira\nPrijaté uznesenie odporúča prijať stratégiu EÚ pre oblasť integrácie Rómov, ako aj vypracovanie komplexného akčného plánu založeného na základných hodnotách rovnosti, uplatňovania práv, nediskriminácie a rovnosti. Cieľom je zabezpečiť, aby rómska komunita mala skutočný prístup k vzdelávaniu, pracovným miestam, bývaniu, zdravotnej starostlivosti a kultúre. Zmienka o európskych programoch a finančných prostriedkoch, ktoré možno využiť na sociálnu a hospodársku integráciu Rómov, je primeraná, pretože sa nedostatočne využívajú. Toto uznesenie je veľmi dôležité, pretože je všeobecne známe, že Rómovia boli v mnohých členských štátoch EÚ, napríklad vo Francúzsku a ďalších, cieľom nešťastnej a neprípustnej diskriminácie.\nIlda Figueiredo\nDiskriminácia Rómov, ku ktorej dochádza v rôznych krajinách EÚ, je všeobecne známa. Len nedávno boli problémy vo Francúzsku a ďalších štátoch EÚ, ktoré by sa mohli zhoršiť pod zámienkou hospodárskej a finančnej krízy. Pani spravodajkyňa, ktorá je poslankyňou rómskeho pôvodu, sa preto snažila informovať Parlament o tejto situácii.\nUznesenie, ktoré sme dnes v tejto súvislosti prijali, odporúča, aby Komisia navrhla a Rada prijala stratégiu EÚ na podporenie integrácie Rómov ako akčný plán na európskej úrovni, ktorý bude významný a inkluzívny na rôznych úrovniach, založený na základných hodnotách rovnosti, uplatňovania práv, nediskriminácie a rovnosti žien a mužov.\nRovnako stojí za zmienku, že existujú európske programy a financovanie, ktoré sa môžu využívať na sociálnu a hospodársku integráciu Rómov, ale je potrebné zlepšiť komunikáciu na všetkých úrovniach, aby sa mohli náležite používať. Cieľom je zabezpečiť, aby rómska komunita mala skutočný prístup k vzdelávaniu, pracovným miestam, bývaniu, zdravotnej starostlivosti a kultúre.\nLorenzo Fontana\nZvládnutie problémov najväčšej etnickej menšiny v Európe si vyžaduje pragmatizmus, a nie nejaký falošný, prepiato súcitný liberalizmus. Hovoríme o tom, že dáme rómskej menšine celý rad práv, ktoré veľké množstvo občanov môže využívať len vďaka každodenným obetiam. Nemyslím si, že táto európska stratégia alebo rozhodnutie si zaslúžia podporu, pretože v súvislosti s týmto javom existujú tiež obrovské rozdiely medzi členskými štátmi. Niektoré krajiny sa nachádzajú v objektívne zložitej situácii, zatiaľ čo iné krajiny sú týmto javom ledva postihnuté. Preto si myslím, že by bolo efektívnejšie uplatniť zásadu subsidiarity. A preto nemám v úmysle predložený text podporiť.\nBruno Gollnisch\nSpráva Európskeho parlamentu bola len zriedka tak blízko k šialenstvu. Pretože táto stratégia v oblasti začleňovania Rómov znamená systematické podporovanie malej populácie vo všetkom a všade, povinné kvóty vo všetkých oblastiach vrátane rozhodovacích orgánov a podnikov a systematické verejné financovanie ich údajných potrieb vrátane bývania. Táto menšina je, samozrejme, údajne častou obeťou zákernej diskriminácie a nikdy sa nikto nepýta na jej zodpovednosť. Treba povedať, že samotná pani spravodajkyňa je súčasťou tejto menšiny, čo dokazuje, že až taká utláčaná nie je. Úprimne povedané, je to tak trochu ako poveriť Číňana úlohou vymedziť európsku politiku v oblasti ochrany obchodu.\nAby som sa však vrátil k téme, sú predmetom takého hlbokého záujmu z vašej strany aj iní európski občania, ktorí sú obeťami chudoby a neistoty a sú vylúčení vo vlastnej krajine zo sociálnych dávok, ktoré už boli prioritne pridelené iným? Dôvody rastúceho odmietania Bruselu treba hľadať v tejto systematickej diskriminácii európskych občanov a na ich úkor.\nNathalie Griesbeck\nEurópsky parlament prijal tento týždeň veľkou väčšinou správu o stratégii EÚ v oblasti začleňovania Rómov: je to ďalší politický signál potvrdzujúci, že Európska únia si uvedomuje svoju zodpovednosť voči tejto etnickej menšine, ktorá je najväčšou menšinou v Európe, ale aj najviac prenasledovanou. Správa zdôrazňuje prioritné oblasti tejto stratégie: základné práva, nerovnosti, boj proti diskriminácii, vzdelávanie, prístup k zamestnaniu, prístup na trh práce, prístup k bývaniu a tak ďalej. Vo všetkých týchto oblastiach sú potrebné opatrenia. Pokiaľ ide o mňa, vo Výbore pre občianske slobody, spravodlivosť a vnútorné veci som kládla dôraz na to, že pri vypracovaní tejto stratégie je potrebné venovať osobitnú pozornosť deťom a menšinám. Správa poukazuje aj na zlé využívanie európskych finančných prostriedkov, ktoré sú k dispozícii na začleňovanie Rómov: administratívne prieťahy a prekážky, nedostatočná informovanosť, nedostatočné zapojenie zo strany miestnych orgánov a tak ďalej. Členské štáty, miestne orgány, zainteresované strany a ďalší musia reagovať na všetky tieto problémy, aby sa zabezpečilo plné čerpanie týchto európskych fondov. Každý členský štát bude musieť neskôr túto stratégiu prispôsobiť a bude sa teda hodnotiť na miestnej úrovni.\nSylvie Guillaume\nOtázka začleňovania Rómov je skutočne európskym problémom, a preto Európska únia musí preniknúť až k samotnej podstate diskriminácie, ktorej je vystavená rómska komunita, a bojovať proti stereotypom s cieľom zabezpečiť rovnaký prístup k zamestnaniu, bývaniu, zdravotnej starostlivosti a vzdelaniu. Teší ma preto, že Európsky parlament sa zaoberal touto problematikou a prijal túto správu, ktorej cieľom je poskytnúť Komisii podnet na zamyslenie. Táto správa kritizuje členské štáty za zneužívanie európskych finančných prostriedkov, ktoré by sa mali venovať na projekty v oblasti začleňovania Rómov. Dúfam však, že Komisia zájde ďalej a prinúti členské štáty, aby verejne doložili, ako využívajú tieto finančné prostriedky.\nJuozas Imbrasas\nHlasoval som za tento dokument, aj keď si myslím, že táto správa mala byť zamietnutá. V súčasnosti nie je potrebné posilňovať stratégiu, ktorá sa venuje len jednej skupine. Potrebujeme skôr účinnú núdzovú stratégiu zameranú na riešenie problému zákonnej a nezákonnej migrácie, aby sme zabezpečili predovšetkým hospodársku stabilitu, zamestnanosť, bezpečnosť, verejný poriadok a spravodlivosť pre všetkých európskych občanov, ktorí sú z demografického, kultúrneho, tradičného, historického a ekonomického hľadiska súčasťou niektorého členského štátu.\nCătălin Sorin Ivan\nEurópsky prístup k problematike Rómov bol a stále je neprimeraný. Správa, ktorú vypracovala pani Lívia Járóková vo Výbore pre občianske slobody, spravodlivosť a vnútorné veci, spolu s príspevkami z ostatných pridružených výborov by mala byť novým stimulom pre náležitú stratégiu v oblasti integrácie Rómov, ktorú očakávame od Komisie budúci mesiac.\nSom pevne presvedčený o tom, že všetci by sme veľmi chceli docieliť skutočnú zmenu vo vzťahu k rómskej komunite a ponúknuť jej všetky nevyhnutné predpoklady na sociálne začlenenie. Preto sa musíme zamerať na politické a finančné nástroje, ktoré máme k dispozícii, a prijať priame opatrenia v kľúčových oblastiach, ako sú vzdelávanie a zdravie.\nDôležitá je aj spolupráca na každej úrovni, od európskej po miestnu, pretože bez koordinovaného postupu sa premárnia všetky zdroje. Rómovia sa musia zapojiť do tvorby politík. Preto musíme nájsť riešenia, aby sme nadviazali kontakt s tými, ktorí tvoria prepojenie medzi rozhodovacou a vykonávacou úrovňou.\nA napokon musíme uznať význam odkazu, ktorý touto správou vysielame. Nemali by sme však zabúdať, že boli vyslané mnohé odkazy a teraz nadišiel čas na konkrétne opatrenia.\nJarosław Kalinowski\nRómovia sú kultúrne jedným z najbohatších národov sveta. Ich prítomnosť dodáva pestrosť obrazu mnohých rôznych krajín. Rómom však škodia stereotypy a diskriminácia a, žiaľ, nepomáhajú pri nadväzovaní dialógu - a dialóg je potrebný. Žijeme vedľa seba a musíme sa prinajmenšom vzájomne tolerovať, aby sme skoncovali s javom vylúčenia. Preto je potrebné podporiť vzdelávanie, aby sa odstránili všetky prekážky spoločného vyučovania rómskych detí a ostatných detí v európskych školách. Potrebné je podporovať aj iniciatívy, ktoré Rómom umožnia legálne sa zamestnávať a jednoduchšie sa aklimatizovať v krajine, v ktorej v súčasnosti žijú. Obávame sa toho, čo nepoznáme. Ak budeme vedieť viac o bohatstvách rómskej kultúry a zvykoch, integrácia prebehne určite omnoho rýchlejšie.\nTimothy Kirkhope\npísomne. - Európski konzervatívci a reformisti (skupina ECR) bezvýhradne podporujú začleňovanie a integráciu rómskeho obyvateľstva v rámci členských štátov a Európskej únie. Rovnaký prístup k odvetviu verejných služieb, na trh práce a nediskriminácia sú nevyhnutné pre všetkých ľudí bez ohľadu na rasu, etnický alebo iný pôvod. Dôrazne podporujeme aj ciele správy týkajúce sa lepšieho čerpania a lepšieho prideľovania finančných prostriedkov EÚ s cieľom plne podporiť rómske obyvateľstvo. Myslíme si však, že niektoré časti správy, v ktorých sa hovorí o zdraví, vzdelávaní a zamestnanosti, patria medzi oblasti, v ktorých by mali právne predpisy prijímať členské štáty.\nGiovanni La Via\nDnešné hlasovanie za uznesenie o stratégii Európskej únie v oblasti začleňovania Rómov by mohlo predstavovať užitočnú podporu presadzovania nediskriminácie v členských štátoch, ako aj stimul na zavedenie nástrojov na ochranu Rómov. To, čo som povedal, platí v súlade s ustanoveniami Charty základných práv Európskej únie predovšetkým pre najzraniteľnejšie skupiny. Myslím si, že ďalším cieľom, ktorý je potrebné dosiahnuť, aby sa realizovala seriózna a presvedčivá politika začleňovania Rómov, je stanovenie účinných ekonomických nástrojov. Spomínané uznesenie sa zaoberá veľmi dôležitou otázkou - aj pre našu krajinu - a zameriava sa na náležitú integráciu Rómov, aby sa umožnilo ich skutočné zapojenie do hospodárskeho, sociálneho a kultúrneho života krajín, v ktorých sú usídlení, a chcel by som dodať, že pod podmienkou úplného dodržiavania zásad a zákonov hostiteľského štátu. Na záver chcem povedať, že podporujem požiadavku, aby sa Komisia ujala vedúcej úlohy, pokiaľ ide o zriadenie jednotnej strategickej koordinácie v spolupráci s členskými štátmi a aby vytvorila pracovnú skupinu ako stály orgán, ktorý prevezme zodpovednosť za dohľad a koordináciu tejto záležitosti.\nPetru Constantin Luhan\nHlasoval som za túto správu, pretože vítam jej mimoriadne podrobný pohľad na zložitosť problematiky rómskej komunity v EÚ. Dokonca by som povedal, že keď sa vyrieši väčšina týchto problémov, bude to znamenať, že sa vyrieši veľké množstvo problémov, ktorým teraz čelíme ako európska spoločnosť. Chcel by som spomenúť len spôsob, akým by sa štrukturálne fondy mohli použiť na podporu priorít stratégie EÚ v oblasti začleňovania Rómov. Myslím si, že na hospodársky a sociálny rozvoj týchto komunít je potrebné prideliť značné finančné prostriedky. V prípadoch, keď sa na zásahy poskytne nedostatočná podpora z hľadiska financií alebo primeraného času, potrebného na dosiahnutie predpokladaného vplyvu, dosiahnuté účinky nebudú zodpovedať tým, ktoré v súčasnosti očakávame. Potrebné je stanovenie priorít, rozumné využívanie finančných prostriedkov a politické odhodlanie. V opačnom prípade sa finančné zdroje premrhajú. So záujmom očakávam ďalšie kroky, ktoré po tejto správe prijme Komisia. Dúfam, že táto stratégia vytvorí pridanú hodnotu potrebnú na realizáciu európskeho opatrenia, ktoré podporí začleňovanie Rómov.\nDavid Martin\npísomne. - Vítam túto správu o neutešenej situácii Rómov - najviac marginalizovanej skupine v Európskej únii. Uznesenie stanovuje praktické kroky na zlepšenie zdravia, vzdelania a sociálneho zabezpečenia Rómov. Obsahuje opatrenia na zlepšenie ich prístupu na trh práce a k dôstojnému bývaniu. Toto uznesenie ponúka Rómom príležitosť, aby sa lepšie integrovali do spoločnosti.\nJean-Luc Mélenchon\nToto uznesenie obsahuje opäť len prázdne slová. Teší ma, že tento text odsudzuje verbálne prejavy rasovej nenávisti, etnické profilovanie, nezákonné odoberanie odtlačkov prstov a nezákonné vysťahovanie a vyhostenie. Mám však výhrady voči horkým pilulkám, ktoré sme nútení na tejto ceste prehltnúť: plné právomoci Komisie v tejto záležitosti, stigmatizácia Rómov v texte, ktorý požaduje ich ochranu, konkurencieschopnosť na trhu práce a konkurencieschopné zoskupenia. Tento zmätený prístup je neakceptovateľný.\nNuno Melo\nEÚ je priestorom solidarity a začlenenia, preto musí urobiť to, čo je potrebné na zabránenie diskriminácie Rómov, a poskytnúť im rovnaké práva, pokiaľ ide o vzdelávanie, zamestnanie, zdravotnú starostlivosť a bývanie vo všetkých členských štátoch a aj v štátoch, ktoré chcú do Únie v budúcnosti vstúpiť. Rómovia by sa mali zaoberať otázkou detí, ktorým sa vo všeobecnosti bráni navštevovať školu, otázkou detí a žien, ktoré sú využívané na žobranie, otázkou žobrania, ktoré sa stáva spôsobom života, či odmietaním práce, namiesto ktorej sa uchyľujú k využívaniu systémov sociálneho zabezpečenia tretích krajín. Musia sa prijať rázne kroky na ukončenie diskriminácie. Ak sa to však má dosiahnuť, nemôžu sa vylúčiť samotní Rómovia a musia pomáhať pri svojej integrácii do európskeho priestoru, do ktorého je potrebné sa začleniť.\nWilly Meyer\nHlasoval som za správu o stratégii EÚ v oblasti začleňovania Rómov. Text poukazuje na potrebu vypracovať stratégiu na úrovni EÚ na ochranu a integráciu tohto obyvateľstva. Okrem toho vyzýva členské štáty, aby prijali a posilnili účinné právne predpisy na ochranu proti diskriminácii - vrátane viacnásobnej diskriminácie - vo všetkých oblastiach života, ktoré budú zaručovať, chrániť a podporovať základné práva, rovnosť a nediskrimináciu a právo na voľný pohyb vrátane krokov na zvyšovanie informovanosti verejnosti zameraných na Rómov alebo osoby nerómskeho pôvodu, a to s cieľom odstrániť diskriminačné prekážky.\nLouis Michel\nPribližne 10 až 12 miliónov Rómov dnes potrebuje európske opatrenia na podporu sociálnej, kultúrnej a hospodárskej integrácie. Rómova boli a naďalej sú vystavení systematickej diskriminácii, vylúčeniu, porušovaniu ľudských práv a stigmatizácii. Správa, ktorú sme práve prijali, je dôležitým krokom smerom k opatreniam zameraným na znižovanie marginalizácie, chudoby a sociálneho vylúčenia.\nNa odstránenie diskriminácie je však potrebné vykonať ešte veľa práce. Ale aj keby sme dokázali odstrániť diskrimináciu na základe etnického pôvodu, tvrdou realitou zostáva sociálno-ekonomické vylúčenie väčšiny rómskeho obyvateľstva. Mnohí Rómovia v Európe sú úplne odrezaní od hospodárstva a žijú v takých žalostných podmienkach, že nemôžu využívať svoje základné práva.\nOkrem toho si myslím, že začleňovanie Rómov by malo začať už v ranom detstve zaznamenaním v registri obyvateľstva, prístupom ku kvalitnému vzdelaniu a pomocou rodičom v prístupe na trh práce. Komisia musí stanoviť záväzné minimálne normy na úrovni EÚ, ktoré si vyžadujú zapojenie miestnych, vnútroštátnych, ako aj európskych orgánov.\nAlexander Mirsky\npísomne. - Medzi priority EÚ patria oblasti, v ktorých je potrebné väčšie úsilie zo strany EÚ v procese začleňovania Rómov. Sú tu, žiaľ, problémy týkajúce sa vzdelávania, zdravotnej starostlivosti a extrémnej izolácie týchto ľudí. Správa vyzýva Komisiu, aby predložila strategický plán zavádzania záväzných minimálnych noriem na úrovni EÚ pre tieto prioritné oblasti vrátane sankcií pre členské štáty v prípade neplnenia týchto cieľov. Aj keď nie som presvedčený o tom, že to ako celok bude úspešné, hlasoval som za prijatie správy.\nAndreas Mölzer\nRómovia a Sintovia - to je politicky správny výraz, aj keď niektorí príslušníci týchto etnických skupín to považujú za hanlivé a žiadajú, aby boli označovaní ako cigáni - žijú, samozrejme, do istej miery v biednych pomeroch. Zároveň nesmieme prehliadať skutočnosť, že nedostatočný pokrok smerom k lepšiemu spôsobu života je spojený aj s tradíciami týchto skupín, ku ktorým tieto skupiny stále lipnú. Pokusy o socializáciu týchto skupín typickým naivným spôsobom sa začali už pred mnohými rokmi, ale všetky zlyhali, pretože ich väčšina tohto kočovného národa neprijala. Európska únia vyčlenila do roku 2013 na integráciu menšín 12 miliárd EUR a už teraz je celkom jasné, že v prípade väčšiny Rómov a Sintov budú tieto peniaze premrhané.\nPrelomeniu tohto začarovaného kruhu zabraňujú klanová štruktúra a nedostatočné práva orgánov v oblasti zasahovania. Plánovaná stratégia nielenže nie je schopná zmeniť čokoľvek významné, ale v niektorých oblastiach by sa takáto \"nediskriminácia\" mohla dokonca zmeniť na gól do vlastnej brány. Okrem toho chýba koncepcia, pretože nič také ako právo na prístup k systému sociálneho zabezpečenia neexistuje. Preto túto správu dôrazne odmietam.\nClaudio Morganti\nRozhodol som sa hlasovať proti tejto správe, pretože si nemyslím, že je potrebné, aby Európska únia poskytla obrovské zdroje na začleňovanie Rómov. V čase hospodárskej krízy a všeobecných problémov sa správa zameriava na ešte rýchlejšie presadzovanie cieľa zabezpečiť rómskemu obyvateľstvu osobitné financovanie a výhodné podmienky v mnohých oblastiach.\nTáto etnická skupina zostáva v Európe historicky izolovaná, často nie v dôsledku vôle iných, ale v dôsledku vlastnej povahy. Rómovia zostali dobrovoľne na okraji, aby mohli naďalej žiť podľa vlastných zvykov, ktoré sú veľmi vzdialené od spoločných hodnôt a zmýšľania Európy. Chcel by som, aby sme namiesto špecifickej európskej stratégie v oblasti začleňovania Rómov pracovali na európskej úrovni na reálnej a efektívnej spoločnej prisťahovaleckej politike, ktorá sa javí čoraz dôležitejšia a nemôže sa už dlhšie odkladať.\nRareş-Lucian Niculescu\nEurópska stratégia v oblasti začleňovania Rómov je nepochybne absolútne potrebná, pretože táto európska menšina je vzhľadom na jej spôsob života charakteristická veľmi veľkým stupňom cezhraničnej mobility. Hlasoval som za toto uznesenie najmä preto, lebo zdôrazňuje úlohu, ktorú zohrávajú kvalitné vzdelávanie a odborná príprava ako faktory, ktoré majú vplyv na osobný a pracovný život ľudí, a pretože v dôsledku toho je vzdelávanie najspoľahlivejším riešením na zabezpečenie začleňovania Rómov do spoločnosti.\nFranz Obermayr\nZatiaľ čo väčšinová spoločnosť v EÚ rýchlo starne, Rómovia zaznamenávajú prudký nárast. V Maďarsku, kde Rómovia v súčasnosti tvoria 6 až 8 % populácie, presiahne ich počet do roku 2050 50 % obyvateľstva v produktívnom veku. Je to o to horšie, že život Rómov v EÚ sa, ako vždy, vyznačuje nezamestnanosťou, výrazne podpriemernou úrovňou vzdelania, organizovaným zločinom a prostitúciou, ako aj začlenením sa do paralelnej spoločnosti. Situácia žien v často archaickej rómskej spoločnosti je zvlášť dramatická a úroveň ich vzdelania je ešte nižšia, a teda ich vylúčenie z pracovného trhu je o to väčšie. Správa, ktorú máme pre sebou, nepochybne rieši niektoré z problémov, avšak jednostranne. Integrácia nie je jednostranná záležitosť. Rómovia musia prispieť svojím dielom, posielať svoje deti do školy, lepšie sa integrovať na trh práce a skoncovať s páchaním trestných činov. Preto som hlasoval proti tejto správe.\nJustas Vincas Paleckis\nHlasoval som za túto správu, pretože musíme naliehavo zmeniť situáciu značnej časti z 10 až 12 miliónov Rómov žijúcich v Európe, ktorá je ešte v 21. storočí vystavená diskriminácii a hospodárskej a sociálnej izolácii. Cesta k integrácii je dlhý a komplikovaný proces prispôsobený podmienkam jednotlivých krajín a miestnych regiónov. Stratégia Európskej únie by mala zabezpečiť jasné ciele a spôsoby financovania programov. Najväčšia zodpovednosť však spočíva na vládach členských štátov a miestnych orgánoch, ktoré poznajú situáciu v regióne najlepšie. Vzdelávanie, zdravotná starostlivosť, politika v oblasti bývania a rýchlejšie začleňovanie Rómov do trhu práce - to je kľúč na riešenie dlhodobého problému. Ak by rómski občania EÚ neboli schopní náležite sa integrovať do spoločností členských štátov Európskej únie, vyslalo by to zlý signál o integračnej politike EÚ všeobecne.\nAlfredo Pallone\nEurópska únia pracuje na problémoch týkajúcich sa sociálnej integrácie a ochrany menšín už roky. Správa pani Járókovej o stratégii v oblasti začleňovania Rómov stanovuje akčný plán na ich sociálno-ekonomickú integráciu v súvislosti s európskym projektom, ktorý definuje národné stratégie na riešenie tohto problému čiastočne na základe nákladov, ktoré bude musieť znášať každý členský štát. Za túto správu som hlasoval práve preto, lebo na integráciu Rómov v rôznych členských štátoch prostredníctvom plánu, ktorý zaručuje ich vzdelávanie a zdravotnú starostlivosť, potrebujeme nový európsky právny rámec obsahujúci opatrenia na boj proti diskriminácii a ochranu ľudských práv.\nGeorgios Papanikolaou\nDnes som hlasoval za správu Európskeho parlamentu o stratégii EÚ v oblasti začleňovania Rómov. Ich začlenenie do spoločnosti je veľmi dôležitou otázkou, ktorá sa týka všetkých členských štátov všeobecne a osobitne Grécka, v ktorom je podľa štúdií Agentúry EÚ pre základné práva 35 % Rómov negramotných a desať a viac rokov navštevovali školu len 4 % Rómov. Kľúčovým bodom pri začleňovaní je vzdelávanie a odstránenie segregácie v školách. Popri primeranej zdravotnej starostlivosti a rovnakých pracovných príležitostiach musia členské štáty pozornejšie dohliadať na rozsah, v ktorom sa finančné prostriedky EÚ určené pre Rómov skutočne využívajú v prospech príjemcov.\nRovana Plumb\npísomne. - Vieme, že 10 až 12 miliónov európskych Rómov je stále vystavených vážnej systematickej diskriminácii v oblastiach vzdelávania (kde sú hlavne obeťami segregácie), bývania (predovšetkým nútené súdne vysťahovania a zlé životné podmienky, často v getách), zamestnanosti (ich mimoriadne nízka miera zamestnanosti) a rovnakého prístupu k systémom zdravotnej starostlivosti a iným verejným službám, ako aj zarážajúco nízkej úrovni účasti na politickom živote. Stratégia EÚ v oblasti začleňovania Rómov by mala zahŕňať opatrenia, ktorými sa zabezpečí monitorovanie situácie Rómov vzhľadom na dodržiavanie a presadzovanie ich základných sociálnych práv, rovnakého postavenia, nediskriminácie a voľného pohybu v EÚ, a tiež poskytovať príležitosti v oblasti vzdelávania a odbornej prípravy a pomoc dospelým v prístupe na trh práce, ktoré majú kľúčový význam z hľadiska podpory prijímania a trvalého zamestnávania Rómov, s cieľom zamedziť šíreniu sociálneho vylúčenia.\nKomisia a členské štáty by sa mali zaoberať osobitnými potrebami rómskych žien uplatňovaním rodového hľadiska vo všetkých politikách začleňovania Rómov a poskytovať ochranu osobitne zraniteľným podskupinám. Preto žiadam Komisiu, aby každoročne predkladala Európskemu parlamentu preskúmanie stratégie EÚ v oblasti začleňovania Rómov s cieľom monitorovať pokrok dosiahnutý na vnútroštátnej úrovni.\nPaulo Rangel\nHlasoval som za túto správu, ktorá sa zameriava na potrebu účinného riešenia problémov a úloh súvisiacich s touto citlivou otázkou integrácie rómskych komunít.\nRaül Romeva i Rueda\npísomne. - Vo Výbore pre občianske slobody, spravodlivosť a vnútorné veci sme o správe Parlamentu o stratégii EÚ v oblasti začleňovania Rómov, ktorú vypracovala pani Járóková, hlasovali 14. februára a pani spravodajkyňa prijala väčšinu pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov, ktoré predložila Skupina zelených/Európska slobodná aliancia, alebo boli tieto návrhy zahrnuté do kompromisných pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov. Zahrnuté boli aj mnohé požiadavky skupiny súvisiace s touto problematikou. Konkrétne stratégia v oblasti začleňovania Rómov by sa mala riadiť prístupom zvnútra, mali by ju vypracovať Rómovia pre Rómov, čo znamená posilnenie postavenia Rómov, ich zapojenie do rozhodovacieho procesu, prijímanie rómskych zamestnancov a mediátorov do kľúčových pozícií na miestnej aj národnej úrovni a na úrovni EÚ; zastavenie nezákonných postupov, ktoré sa beztrestne dejú v členských štátoch EÚ: násilia proti Rómom, porušovania ich práva na voľný pohyb, nárastu aktivity extrémistických politických strán, politikov a politík, systematickej segregácie rómskych detí v rámci vzdelávania, rozšírenej segregácie v rámci bývania, obchodovania s ľuďmi, odmietania prístupu k zdravotnej starostlivosti a sociálnym službám a nútenej sterilizácie rómskych žien.\nLicia Ronzulli\nEurópska komisia predloží 6. apríla oznámenie o začleňovaní Rómov. Táto téma je uvedená aj medzi prioritami maďarskej vlády, ktorá v súčasnosti zastáva funkciu rotujúceho európskeho predsedníctva. Uznesenie Parlamentu poukazuje na potrebu väčšej integrácie rómskeho obyvateľstva do modernej spoločnosti.\nOsobne si myslím, že je na tomto obyvateľstve, aby sa prispôsobilo našej spoločnosti, a nie nútiť nás prijať zvýhodňujúce politiky, ktorých výsledky sú často celkom opačné než sa očakávalo. Nevedomosť, nedostatočné vzdelanie a negramotnosť často znamenajú nedostatok vyhliadok do budúcnosti. Bez vzdelania nie je možné prevziať aktívnu úlohu v spoločnosti. Problémy, s ktorými sa Rómovia stretávajú pri hľadaní práce, sú často výsledkom ich nízkeho stupňa vzdelania a to ukazuje, že vzdelávací sektor je základom, na ktorom treba vybudovať ich budúcnosť.\nOreste Rossi\nTáto správa je absolútne neprijateľná, pretože pri mnohých príležitostiach opakuje, že začleňovanie Rómov je hospodárskou nutnosťou a že by členským štátom prinieslo finančné výhody. Navrhuje aj pracovnú skupinu pre Rómov ako stály orgán Komisie a odsudzuje systematickú diskrimináciu a neúnosnú úroveň vylúčenia a porušovania ľudských práv.\nSpráva zdôrazňuje aj potrebu spoločnej európskej stratégie na boj proti všetkým formám porušovania práv Rómov vrátane odoberania odtlačkov prstov a vysťahovania. Stanovuje pokuty pre vlády členských štátov, ktoré nedodržiavajú záväzné európske normy voči rómskemu obyvateľstvu, podporuje zamestnávanie Rómov vo verejnej správe a zamestnávanie rómskych učiteľov v školách, aby sa prostredníctvom používania ich jazyka ochránila ich kultúra. Ako posledný útok na slobodu prejavu tiež stanovuje, aby sa odsúdilo odmietanie a diskriminácia Rómov na politických stretnutiach. Je samozrejmé, že musím hlasovať proti správe, ktorá je absolútne pohoršujúca a škodí právam ľudí, ktorí by mali byť pánmi svojho panstva.\nOlga Sehnalová\nAkákoľvek európska stratégia v oblasti začleňovania Rómov sa musí v prvom rade zakladať na znalosti miestnych podmienok. Stratégia preto nie je mysliteľná bez úzkej spolupráce s miestnymi orgánmi a komunitami, kde sa toto vyhlásenie musí pretransformovať do každodenného spolužitia medzi väčšinovou spoločnosťou a rómskou komunitou. Správa tento aspekt neprehliada, a preto som hlasovala za jej prijatie.\nBart Staes\nRómovia bojujú v Európe so systematickou diskrimináciou a musia bojovať s vylúčením, porušovaním ľudských práv a stigmatizáciou. Dúfam, že po dnešnom hlasovaní za záväzné minimálne normy EÚ bude mať 10 až 12 miliónov Rómov lepší prístup k pracovným miestam, vzdelávaniu, bývaniu a zdravotnej starostlivosti. Je pozitívne, že správa vyzýva na hľadanie najlepších možných opatrení v spolupráci so zainteresovanými stranami. Správa ďalej poukazuje na prvotnú úlohu regionálnej politiky. Prístup k finančným prostriedkom na pomoc Rómom pri začleňovaní majú koniec koncov členské štáty, ale tieto peniaze takmer nevyužívajú. Preto je na členských štátoch, aby plnili svoje povinnosti.\nĎalším pozitívom tejto správy je myšlienka, že Komisia bude musieť zaviesť kritériá odmeňovania členských štátov v prípade plnenia a sankcií v prípade neplnenia. Jediným záporným bodom je zmienka o dlhodobej závislosti Rómov od systému sociálneho zabezpečenia. Je to veľmi konzervatívny, predpojatý názor, ktorý opäť marginalizuje rómsku komunitu. Dúfam, že Komisia začlení túto správu do svojho návrhu, ktorý bude pravdepodobne predložený 5. apríla. Rada by ho mala prijať do leta. Integrácia Rómov je jednou z priorít maďarského predsedníctva.\nCatherine Stihler\npísomne. - Podporila som túto správu, ktorá sa zameriava na boj proti diskriminácii rómskeho obyvateľstva a vyzýva členské štáty, aby vytvorili politiky na jeho integráciu do pracovného trhu. Rómske obyvateľstvo je jednou z najviac marginalizovaných skupín v EÚ, a preto musíme zaistiť prijatie opatrení na riešenie sociálneho vylúčenia, ktorému je vystavené toto obyvateľstvo.\nAlexander Alvaro\nPri hlasovaní o správe pána Langeho sa zdržiavam hlasovania o odseku 31 z dôvodu nejednoznačného znenia, ktoré hovorí o eurobondoch, ako aj o projektových dlhopisoch. Celkovo však hlasujem za správu, pretože proti projektovým dlhopisom ako takým nič nemám. Projektové dlhopisy slúžia na financovanie rozsiahlych projektov zameraných na inovácie, infraštruktúru a reindustrializáciu. Nejde tu o nástroje na komunitarizáciu dlhov, ako by to bolo v prípade eurobondov.\nLuís Paulo Alves\nHlasoval som za túto správu, pretože priemyselná politika je prioritou stratégie Európa 2020 a hlavnou hybnou silou európskeho hospodárstva. Dôraz na toto odvetvie je dôsledkom skutočnosti, že je zodpovedné za tri štvrtiny európskeho vývozu, poskytuje prácu 57 miliónom ľudí a predstavuje 80 % investícií do výskumu a vývoja. Domnievam sa, že ak chce byť Európa v tejto oblasti konkurencieschopná, musí sa zamerať na presadzovanie ekologických a inovatívnych projektov založených na znalostiach.\nLaima Liucija Andrikien\npísomne. - (LT) Hlasovala som za toto dôležité uznesenie o priemyselnej politike vo veku globalizácie. Globálna hospodárska kríza zasiahla európsky priemysel, preto ak chce EÚ prekonať účinky krízy a čeliť týmto výzvam, potrebuje taký prístup k priemyselnej politike, ktorý bude spojením konkurencieschopnosti, udržateľnosti a dôstojnej práce a ktorý bude súčasne môcť stimulovať hospodárstvo, výrazne zvýšiť zamestnanosť, znížiť mieru zhoršovania životného prostredia a zlepšiť kvalitu života. Súhlasím s výzvou v uznesení, aby Komisia a členské štáty vytvorili ambicióznu, ekologicky efektívnu a environmentálne orientovanú priemyselnú stratégiu EÚ s cieľom obnoviť výrobnú kapacitu na celom území EÚ a vytvoriť vysoko kvalifikované a dobre platené pracovné miesta v rámci EÚ. Európsky parlament vyzdvihuje veľký význam malých a stredných podnikov (MSP) v priemyselnom prostredí najmä pre zabezpečenie dlhodobých pracovných miest na regionálnej úrovni a pri udržiavaní hospodárskej a kreatívnej dynamiky a vysokej miery rastu. Je tu teda potreba ďalej bojovať o lepší prístup k možnostiam financovania MSP a predovšetkým rozvíjať reálne možnosti rizikového kapitálu, posilňovať v kontexte novej architektúry finančného trhu krátkodobé a dlhodobé možnosti financovania MSP a nimi uprednostňované zdroje financovania, otvoriť trhy a vytvoriť spravodlivé predpoklady na hospodársku súťaž, ktoré by umožnili ďalším podnikateľom a malým podnikom rásť a rozvinúť sa do podnikov pôsobiacich v celej Európe.\nElena Oana Antonescu\nGlobálna hospodárska kríza zasiahla európsky priemysel, čím ďalej sťažila jeho adaptáciu na výzvy prechodu k priemyslu založenému na znalostiach a efektívnosti, ktoré významne vplývajú na priemyselný rozvoj a trh práce. Ak chceme čeliť týmto výzvam, myslím si, že potrebujeme taký prístup k priemyselnej politike, ktorý bude spojením konkurencieschopnosti, udržateľnosti a dôstojnej práce a ktorý bude súčasne môcť stimulovať hospodárstvo, výrazne zvýšiť zamestnanosť, znížiť mieru zhoršovania životného prostredia a zlepšiť kvalitu života v Európskej únii. Táto správa podporuje priemyselný pokrok prostredníctvom rozumnej a pokrokovej regulácie a stimulácie trhu na základe presných očakávaní vývoja trhu a podpory globálnych trendov smerom k čistým, udržateľným a inovačným formám výroby, distribúcie a spotreby. Hlasovala som za túto správu, pretože sa domnievam, že úspech priemyselnej politiky Európskej únie závisí od toho, či bude súčasťou novej architektúry finančného sektora, ktorá bude podporovať investície a zabráni špekuláciám, a zároveň bude súčasťou makroekonomickej politiky, ktorá nasmeruje daňovú, hospodársku a rozpočtovú politiku EÚ smerom k udržateľnému rastu a vytváraniu pracovných miest.\nSophie Auconie\nDeindustrializácia je v Európe známou skutočnosťou. Technologickú a hospodársku pozíciu Európy ohrozujú rastúca globalizácia a silná konkurencia zo strany rýchlo sa rozvíjajúcich krajín. Európska únia preto musí prijať priemyselnú politiku, ktorá bude spojením konkurencieschopnosti, udržateľnosti a dôstojnej práce. Ciele sú tieto: stimulovať hospodárstvo, výrazne zvýšiť zamestnanosť, znížiť mieru zhoršovania životného prostredia a zlepšiť kvalitu života. Toto sú kľúčové body tohto uznesenia, ktoré som podporila. Som najmä za vydanie dlhopisov EÚ, čo by Európskej únii umožnilo financovať inovácie, infraštruktúru a reindustrializáciu.\nLiam Aylward\nV odvetví priemyslu EÚ je zamestnaných 57 miliónov ľudí a súvisí s ním 75 % európskeho vývozu. Toto odvetvie bude rozhodujúce pre budúcu konkurencieschopnosť EÚ. Súhlasím s obsahom stratégie EÚ 2020, pokiaľ ide o posilňovanie vytvárania vysokokvalitných pracovných miest a odbornej prípravy na podporu rozvoja priemyselnej základne, preto som hlasoval za túto správu.\nKeďže MSP vytvárajú dve tretiny pracovných miest v tomto odvetví, vítam obsah správy, pokiaľ ide o prístup malých podnikov k príležitostiam verejného obstarávania a úlohu malých podnikov pri zlepšovaní priemyselnej politiky.\nMSP musia mať lepší prístup k rámcovému programu a musíme poskytovať pomoc a podporu prenosu technológií a inováciám. Súhlasím so spravodajcom, že EÚ by mala vytvárať a posilňovať inovačné zoskupenia v regionálnych oblastiach. Hlavnými výhodami týchto zoskupení sú ich schopnosť prenášať znalosti, vyvíjať výskumnú činnosť, rozvíjať kvalifikácie a infraštruktúru a stimulovať zamestnanosť v regionálnych oblastiach.\nZigmantas Balčytis\nHlasoval som za túto správu. Európska únia je najväčším svetovým trhom, ale svoj obrovský potenciál nevyužívame. Sme veľmi otvoreným trhom, ale čelíme obrovským prekážkam v prístupe na zahraničné trhy. Neúplný jednotný trh v oblastiach, ako je energetika, nás núti skláňať sa pred podmienkami diktovanými vonkajšími stranami, čo má priamy vplyv na našu konkurencieschopnosť. Životaschopnosť priemyslu závisí od životaschopnosti našich malých a stredných podnikov, ktoré napriek schváleným opatreniam prechádzajú ťažkým obdobím. Súhlasím s tým, že inovácie sú dnes základom priemyslu, ale práve v tejto oblasti sa nemôžeme príliš chváliť schopnosťou včas reagovať na meniace sa podmienky na globálnom trhu. Domnievam sa, že dnes máme dobre vyváženú a komplexnú víziu priemyslu, a teraz musia členské štáty a Európska komisia urobiť svoj kus práce s cieľom zaistiť, aby nám naše ambiciózne ciele umožnili vybudovať moderné a konkurencieschopné hospodárstvo.\nJan Březina\nEurópsky priemysel stále čelí dôsledkom hospodárskej krízy a potrebuje koordinovaný prístup na úrovni EÚ, aby ich dokázal úspešne prekonať. Je nutné vypracovať priemyselnú stratégiu EÚ, ktorá stanoví strategické oblasti investícií, a následne sa tieto priority zohľadnia v budúcom finančnom výhľade, ročných rozpočtoch a politikách EÚ. K rozvoju európskeho priemyslu nedôjde bez ambiciózneho financovania najmä v oblastiach výskumu a energetiky, telekomunikácií a dopravných sietí (TEN), teda vo verejných službách, ktoré udržiavajú podnikateľské prostredie. Podľa môjho názoru však nie je potrebné ani vhodné začať na tieto účely vydávať dlhopisy EÚ (eurobondy alebo projektové dlhopisy). EÚ nie je suverénny politický subjekt, preto by jej príjmy mali primárne pozostávať z príspevkov členských štátov. A to ani nehovorím o skutočnosti, že myšlienka eurobondov zahŕňa dlh a mohla by byť v rozpore so zásadou vyrovnaného európskeho rozpočtu. Finančná podpora inovácií, infraštruktúry a reindustrializácie by mala byť primárne založená na zvýšení zdrojov pre ôsmy rámcový program pre výskum a vývoj a pre program pre konkurencieschopnosť a inovácie s cieľom zaistiť, aby európske hospodárstvo bolo aj naďalej konkurencieschopné na globálnej úrovni, a tým aj účinne využiť súkromné investície.\nMaria Da Graça Carvalho\nEurópa v súčasnosti zisťuje, že sa stala menej konkurencieschopnou na globálnych trhoch. Z tohto dôvodu musí Európa nájsť nové spôsoby, ako posilniť svoju priemyselnú základňu a čeliť tak novým výzvam. Táto správa s názvom Integrovaná priemyselná politika vo veku globalizácie má za cieľ predstaviť návrhy na opätovné naštartovanie európskeho hospodárstva. Integrovaná a udržateľná priemyselná politika musí byť založená na vedeckom výskume, inováciách, efektívnejšom využívaní zdrojov, stratégii pre komodity, posilnení malých a stredných podnikov a rozvoji regionálnych sietí. Konkrétne je dôležité, aby sa energetická efektívnosť a zavádzanie informačných a komunikačných technológií stali základom priemyselnej revolúcie s cieľom zvýšiť konkurencieschopnosť, hospodársky rast a zamestnanosť. Zvlášť vítam dôraz, ktorý sa kladie na tradičný európsky priemysel, ktorý je pre naše hospodárstvo rozhodujúci. Kľúčový význam majú opatrenia ako zavádzanie nových technológií a zvýšené úsilie v oblasti vedeckého výskumu a inovácií v odvetviach, ako je výrobný priemysel. To je jediný spôsob, ako môžeme zaistiť návrat európskeho priemyslu na popredné svetové pozície.\nFrançoise Castex\npísomne. - (FR) Priemyselná politika je pre Európsku úniu rozhodujúca a táto správa je príležitosťou pre Európsku komisiu, pretože jej pôvodné oznámenie bolo sklamaním. Práca Parlamentu dáva Komisii konkrétne návrhy, ktorých sa musí ujať. Táto správa by mala byť spojená s našimi návrhmi, ktoré Európsky parlament ako celok prijal tento týždeň, najmä čo sa týka zásady dane z finančných transakcií na európskej úrovni a vydávania dlhopisov EÚ (eurobondov). Naše politiky musia ukázať, že sociálne inovácie a technologické inovácie sú kompatibilné.\nJorgo Chatzimarkakis\nPri hlasovaní o správe pána Langeho sa zdržiavam hlasovania o odseku 31 z dôvodu nejednoznačného znenia, ktoré hovorí o eurobondoch, ako aj o projektových dlhopisoch. Celkovo však hlasujem za správu, pretože proti projektovým dlhopisom ako takým nič nemám. Projektové dlhopisy slúžia na financovanie rozsiahlych projektov zameraných na inovácie, infraštruktúru a reindustrializáciu. Nejde tu o nástroje na komunitarizáciu dlhov, ako by to bolo v prípade eurobondov.\nMarielle De Sarnez\nEurópa musí jednoznačne vypracovať dlhodobú európsku priemyselnú stratégiu. Nemôžeme byť jedinou hospodárskou oblasťou na svete, ktorá jednostranne uplatňuje zásady voľného trhu, pričom vôbec netušíme, čo robia naši hlavní konkurenti. Európska komisia si musí uvedomiť, že z dôvodu krízy už platné pravidlá nie sú vhodné pre dnešné hospodárstvo a že je čas výrazne posilniť protidampingové nástroje Európskej únie a uplatňovanie všeobecnej zásady reciprocity v obchode. Európska únia potrebuje európsku stratégiu, ktoré bude zastrešovať veľké priemyselné projekty ako Galileo a ITER. Musí tiež podporovať svoje výrobné odvetvia a základňu MSP. Musí podporovať a zvyšovať svoje investície do výskumu a vývoja, aby si udržala vedúcu pozíciu v oblasti špičkových technológií. Musí tiež vystupňovať svoj boj proti falšovaniu a prijať ofenzívnu európsku patentovú politiku.\nKarima Delli\nTento text svojou kvalitou nevyčnieva, pretože je výsledkom veľmi širokého kompromisu medzi poslancami EP. Obsahuje tak prvky, ktoré sú v očiach Skupiny zelených/Európskej slobodnej aliancie veľmi pozitívne, ako aj niektoré myšlienky, ktoré sme sa márne snažili odmietnuť. Najdôležitejšou vecou však je to, že umožňuje poslancom EP vyjadriť pomerne progresívny názor na dôležitý program stratégie EÚ 2020 zameraný na priemysel.\nText z tohto dôvodu vyzýva na zvýšenie udržateľnosti dopravných systémov prostredníctvom využitia efektívnejších technológií, interoperability a inovatívnych riešení v oblasti mobility. Poukazuje na to, že úspora energie a zdrojov sa musí stať základom európskej priemyselnej politiky. V tejto súvislosti pripomína obrovský potenciál zlepšení v oblasti energetickej efektívnosti pri tvorbe pracovných miest a znižovaní nákladov.\nIniciatívy vo všetkých priemyselných odvetviach musí preto sprevádzať prijímanie opatrení na zabezpečenie zlepšenia energetickej efektívnosti. Poslanci EP sa tiež snažili povzbudiť akékoľvek úsilie vyvíjané na prekonávanie nedostatkov v oblasti kvalifikácie na podporu spôsobilostí pracovníkov a na zvýšenie záujmu mladých absolventov o priemysel.\nRobert Dušek\nPriemysel vytvára takmer jednu tretinu HDP EÚ, priemyselné výrobky predstavujú tri štvrtiny jej vývozu a priemysel zamestnáva 57 miliónov európskych občanov. Európsky priemysel prechádzal procesom reštrukturalizácie už pred začiatkom krízy. V súčasnosti má naňho vplyv najmä rýchly a premenlivý vývoj globálneho hospodárstva, ako aj silnejúca konkurencia. Vzniká nová forma globalizácie vedúca ku globálnej spoločnosti založenej na znalostiach, výskume a inováciách. Potreba zmierniť zmenu klímy a zachovať maximálnu úroveň biodiverzity vedie priemysel k výrobe bez emisií CO2 a k efektívnemu využívaniu zdrojov. Európsky priemysel by si mal aj naďalej udržiavať strategickú pozíciu v kľúčových odvetviach a využiť možnosti udržateľnej obnovy zameranej na zaistenie čo možno najväčšieho počtu pracovných miest pre kvalifikovaných pracovníkov. Spravodajca ponúka celý rad opatrení, ktoré to umožnia. Súhlasím s vytvorením inovačného dodávateľského reťazca, väčšou efektívnosťou využívania zdrojov, efektívnejším využívaním verejných zákaziek najmä pre malé a stredné podniky (MSP), vyššou produkciou takzvanej čistej energie a celkovo širším zapojením MSP do koncepcie európskeho priemyslu a tieto opatrenia podporujem. Správa je prínosom pre európsky priemysel, spravodajca skutočne rozumie problematike, a preto hlasujem za prijatie správy.\nIoan Enciu\npísomne. - Hlasoval som za túto správu, pretože som presvedčený, že predstavuje krok vpred smerom k rozsiahlej, súdržnej priemyselnej politike založenej na zamestnanosti pre európsku pracovnú silu. Výskum a vývoj sú kľúčovým hnacím motorom inovácií a obchodu a aj naďalej budú základným kameňom priemyselnej politiky EÚ. Domnievam sa, že priemysel zohráva kľúčovú úlohu z hľadiska udržiavania zamestnanosti v Európe, preto musíme vystupňovať úsilie s cieľom udržať silnú priemyselnú základňu, stať sa najkonkurencieschopnejším hospodárstvom vo svete a vytvoriť previazané siete medzi spoločnosťami v rôznych členských štátoch, aby sme tak dosiahli spoločné priemyselné priority. Niektoré z mojich pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov v správe sa týkajú skrátenia doby uvádzania nových výrobkov na trh, posilnenia základov európskeho hospodárstva prostredníctvom európskej výroby a zjednodušenia programov financovania priemyslu.\nEdite Estrela\nHlasovala som za túto správu, pretože podporujem myšlienku, že iba ambiciózna a ekologicky efektívna priemyselná stratégia môže obnoviť a stimulovať výrobnú kapacitu Európy a prevziať ústrednú úlohu pri vytváraní vysoko kvalifikovaných a dobre platených pracovných miest v EÚ.\nDiogo Feio\nV čase, keď Európa zažíva bezprecedentnú krízu, ktorej príčinou je - hoci nielen - rozpočet, nemôžeme zabúdať na vedúcu úlohu priemyslu, ktorý predstavuje 37 % hrubého domáceho produktu Európy, a na problémy, ktorým čelí v globalizovanom svete, v ktorom rýchlo rozvíjajúce sa hospodárstva - ako aj USA - uskutočňujú agresívne priemyselné politiky založené na masívnych investíciách do výskumu a vývoja v kľúčových odvetviach a konkurujú Európe, pričom majú tú výhodu, že nemajú rovnaké environmentálne, sociálne a pracovné obmedzenia. Neexistuje žiadne zázračné riešenie. Napriek mnohým pozitívam stratégia Európa 2020 nie je kúzelníckou paličkou pre európsky priemysel vo svete, v ktorom je konkurencia globálna a tvrdá.\nPreto sa domnievam, že jedinou cestou pre európsky priemysel je špecializovať sa a jednoznačne sa sústrediť na kvalitu a najmodernejšie technológie a zároveň racionalizovať náklady a zaistiť vyššiu efektívnosť riadenia. Európske výrobky musia byť uprednostňované nie preto, lebo sú lacnejšie - to sa nikdy nestane -, ale preto, lebo sú lepšie a inovatívnejšie. To sa môže podariť len vďaka excelentnosti európskeho priemyslu. Dúfame, že túto výzvu dokážeme zvládnuť.\nJosé Manuel Fernandes\nVýznam európskeho priemyslu je nepopierateľný. Predstavuje tri štvrtiny vývozu, tretinu hrubej pridanej hodnoty EÚ a tretinu pracovných miest. Hoci je dynamický, nevyhol sa hospodárskej kríze a musí sa stať základom európskeho politického programu, ktorý obhajuje táto správa. Priemyselná politika by naozaj mala byť stredobodom nášho záujmu, pretože sa týka budúcnosti prostredníctvom vytvárania pracovných miest a podpory investícií do výroby. Prináša nám však aj úlohy: ako dokážeme zaručiť udržateľnosť zdrojov tvárou v tvár zmene klímy? EÚ potrebuje ucelenú priemyselnú politiku, ktorá spoločnostiam poskytne dôveru a pomôže im prekonať krízu. Musíme podporovať moderný priemysel, ktorý bude efektívny, zníži energetické náklady a produkciu CO2, bude zodpovedný voči životnému prostrediu, konkurencieschopný a bude sa zapájať do výskumu, inovácií a recyklácie surovín. Nemôžeme totiž zabudnúť na to, že priemyselná politika je aj sociálnou politikou, a z tohto dôvodu hlasujem za túto správu. Chcem však upriamiť pozornosť na potrebu posilniť podporu malých a stredných podnikov, ktoré zamestnávajú väčšinu pracovníkov v podnikateľskou odvetví EÚ, a zaviesť označovanie pôvodu.\nJoão Ferreira\npísomne. - (PT) Toto je ďalšia správa plná protirečení. Na jednej strane má určité pozitívne stránky, ktoré oceňujeme, napríklad ochranu priemyslu a malých a stredných podnikov. Existencia moderného a efektívneho priemyslu, ktorý vytvára pracovné miesta a je environmentálne udržateľný, je dôležitým nástrojom na rozvoj každej krajiny a regiónu. Súčasný rámec politík EÚ, v ktorom sa väčšina negatívnych aspektov v priebehu rokov zhoršuje, je však výrazne nepriaznivo naklonený tejto potrebe. Naopak, podporuje deštrukciu dôležitých výrobných centier, deindustrializáciu, rušenie pracovných miest a rastúcu závislosť v nespočetnom množstve krajín a regiónov. Politiky liberalizácie a deregulácie medzinárodného obchodu sú základným princípom tohto politického rámca a rozhodujúcou mierou prispievajú k súčasnej situácii. Správa však trvá na presadzovaní týchto politík. Podporuje ich, pričom ignoruje ich dosahy. Takisto trvá na nedotknuteľnej zásade voľnej hospodárskej súťaže a na prehlbovaní vnútorného trhu, odnožiach uvedeného rámca, na verejno-súkromných partnerstvách či dokonca na synergiách medzi civilnými a vojenskými investíciami. Konfederatívna skupina Európskej zjednotenej ľavice - Nordickej zelenej ľavice sa snažila zo správy odstrániť tieto najnegatívnejšie aspekty a ponechať v nej tie dobré. Žiaľ, väčšina Parlamentu odmietla všetky návrhy. Preto sme hlasovali proti.\nIlda Figueiredo\nŽiaľ, nebol schválený žiaden z našich pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov zameraných na odstránenie najnegatívnejších aspektov správy. Preto sme v záverečnom hlasovaní o uznesení Parlamentu hlasovali proti.\nHoci, ako som povedala počas rozpravy v pléne, správa obsahuje aj pozitívne aspekty, je v nej množstvo protichodných pozícií. Kým na jednej strane tvrdí, že chráni priemysel a malé a stredné podniky (MSP), na druhej strane obsahuje návrhy, ktoré trvajú na liberalizácii voľného obchodu a voľnej hospodárskej súťaži, na prehlbovaní vnútorného trhu, na verejno-súkromných partnerstvách či dokonca na synergiách medzi civilnými a vojenskými investíciami.\nChceli by sme, aby priemyselné odvetvia boli efektívne z hľadiska využívania zdrojov, menej závislé od uhlíka, aby si cenili pracovné miesta s právami a aby zaručovali rovnaké práva pre ženy z hľadiska prístupu k zamestnaniu, povýšenia, miezd a účasti v riadiacich a administratívnych orgánoch.\nObhajujeme aj ďalšie politiky, najmä čo sa týka priemyselnej politiky, zahraničného obchodu, finančnej politiky a politík výskumu, vedy a inovácií, ktoré podporujú MSP, ako aj záväzok podporovať odbornú prípravu a školenia pracovníkov a dôstojnosť tých, ktorí pracujú.\nLorenzo Fontana\nSpráva pána Langeho o priemyselnej politike vo veku globalizácie sa zaoberá mimoriadne dôležitými otázkami, ako je prístup k úverom pre podnikateľov a predovšetkým pre malé a stredné podniky. Oceňujem hlavne myšlienku prepojenia sveta priemyslu s univerzitami s cieľom posilniť európske univerzity, čím sa opäť vraciame k cieľom stratégie Európa 2020. Z tohto dôvodu som hlasoval za.\nElisabetta Gardini\nStratégia Európa 2020 uznáva potrebu vytvoriť novú priemyselnú politiku s cieľom zachovať pevnú a udržateľnú priemyselnú základňu v Európe.\nSilný a prosperujúci priemysel je skutočne kľúčovým faktorom rastu Európskej únie, preto je v súčasnom kontexte globalizácie a intenzívnej medzinárodnej hospodárskej súťaže dôležité vytvoriť rámec, ktorý bude ešte priaznivejší pre jeho rozvoj. Tejto správe treba rozhodne zatlieskať za to, že predstavuje podrobný prieskum priemyselnej politiky vo svetle hospodárskej krízy, ktorá toto odvetvie vážne poškodila, a tiež za to, že obsahuje rôzne tipy na primeranú obnovu európskeho hospodárstva.\nZ tohto dôvodu si myslím, že je dôležité, aby sa politické ciele stanovené v rámci pilotnej iniciatívy, ktorú 28. októbra predložil pán Tajani, premenili na hmatateľné opatrenia, ako sú napríklad posilnenie a internacionalizácia malých a stredných podnikov, umožnenie ľahšieho prístupu k úverom a definovanie nového modelu priemyselných inovácií. Okrem toho musí Európa prevziať riziko zvýšenia produktivity prostredníctvom nových myšlienok a intenzívnejšieho investovania do výskumu, ktorý sa musí stať novým motorom obnovy európskej excelentnosti.\nAdam Gierek\nGlobálny trh reaguje na potrebu uspokojiť požiadavky modelu spotreby, ktorý vznikol vo vysoko rozvinutých a rozvojových spoločnostiach. Začína sa však objavovať konkurencieschopnosť \"za každú cenu\", čím myslím konkurencieschopnosť ovplyvnenú nielen inovatívnosťou priemyslu a zmenami v modeli spotreby.\nDo katalógu negatívnych fenoménov, ktoré sprevádzajú konkurencieschopnosť, môžeme zahrnúť nasledujúce položky: model spotreby vnútený priemyslom, ktorý plytvá energiou a surovinami, hospodársku súťaž, ktorá nie je založená na kvalitnejších metódach, ale na finančnej prevahe bohatých monopolných korporácií, čiastkovú konkurencieschopnosť, ktorá sa zaoberá len poslednou fázou spracovania a nie hrubou konkurencieschopnosťou, čím myslím konkurencieschopnosť, ktorá berie do úvahy aj prípravu surovín a materiálov na výrobu, ovládnutie trhov so surovinami a energiou nadnárodnými, často neeurópskymi korporáciami, zvyšovanie cien energie a následne aj surovín prostredníctvom nariadení, ktoré vnucujú členským štátom EÚ systém obchodovania s emisiami, nespravodlivú hospodársku súťaž vnútenú najmä veľkými nadnárodnými korporáciami vrátane finančných korporácií.\nPovažujem túto správu za dobrý začiatok veľmi dôležitej diskusie o budúcnosti konkurencieschopného priemyslu v Európe, a teda aj samotnej Európy, preto som hlasoval za jej prijatie.\nBruno Gollnisch\nJe mi ľúto, že táto správa nebola predložená skôr, napríklad keď Brusel kritizoval vytvorenie priemyselných šampiónov alebo keď Mittal uskutočňoval svoje nepriateľské prevzatie Arceloru, čím Európu pripravil o posledné zvyšky železiarskeho a oceliarskeho priemyslu, ktoré jej zostali. Celé desaťročia sa Európska únia usilovne snaží zničiť našu priemyselnú výrobu a pracovné miesta v tomto odvetví prostredníctvom európskych odvetvových politík, európskej politiky hospodárskej súťaže a európskej politiky voľného obchodu, ktoré ste vy všetci neustále chválili, podporovali a presadzovali. Tvárou v tvár katastrofe sa teraz váhavo okľukou dostávate k tomu, čo Národný front navrhoval už veľmi dávno: uznaniu kľúčového významu priemyselnej základne, rozvoju strategických odvetví, ochrane proti nespravodlivej hospodárskej súťaži a pomoci prenikaniu na vonkajšie trhy, zaručeniu a ochrane dodávok surovín, regulácii pokusov o prevzatie podnikov, stanoveniu strategických a sociálno-ekonomických požiadaviek a požiadaviek z hľadiska verejných služieb, ktorými sa bude musieť riadiť politika hospodárskej súťaže, poskytovaniu verejnej podpory rýchlo rastúcim alebo inovatívnym odvetviam a tak ďalej.\nPrichádza to však pomerne neskoro a Európa, ktorá sa drží svojich ultraliberálnych ideologických základov, rozhodne nie je tou najlepšou úrovňou na rozhodovanie o takýchto politikách a na ich realizáciu.\nJuozas Imbrasas\nSúhlasil som so správou, pretože priemysel EÚ vytvára približne jednu tretinu hrubej pridanej hodnoty EÚ, priemyselné výrobky tvoria takmer tri štvrtiny európskeho vývozu, poskytuje tretinu všetkých pracovných miest a živí teda 57 miliónov ľudí. Európsky priemysel utrpel súčasnou hlbokou hospodárskou krízou. Kríza však zároveň odhalila význam priemyslu pre hospodárstvo EÚ a priniesla dôkaz o tom, že sa neurobilo dosť pre komplexné riešenie jeho potrieb v súčasnom náročnom období. Rast výroby klesol na najnižšiu úroveň za posledné dve desaťročia a niektoré európske priemyselné odvetvia trpia permanentnou krízou z dôvodu nečestnej konkurencie zo strany tretích krajín, najmä v oblasti pracovných vzťahov, životného prostredia a ochrany duševného a priemyselného vlastníctva. Keďže USA, Japonsko a Čína uplatňujú aktívnu a silnú priemyselnú politiku, ktorá sa opiera o špičkové produkty a služby, hrozí, že európsky priemysel môže začať zaostávať. Integrovaná a udržateľná priemyselná politika v EÚ by mala byť založená na nasledujúcich kľúčových aspektoch: potrebe vytvoriť inovačný reťazec, ktorý spojí vedecký výskum a praktické využitie, účinnejšie využívať zdroje a posilniť výrobu čistej energie.\nMusíme žiadať EÚ, aby realizovala stratégie, ktoré umožnia dlhodobé zmeny, a uplatňovala politiku vzdelávania, ktorá uspokojí potreby trhu práce. Je potrebné bojovať proti šíreniu tieňového hospodárstva a nelegálnej príležitostnej práce počas krízy, ktoré narúšajú hospodársku súťaž, a sú tu aj návrhy na uľahčenie účasti MSP na verejnom obstarávaní.\nSilvana Koch-Mehrin\npísomne. - (DE) Pri hlasovaní o správe pána Langeho sa zdržiavam hlasovania o odseku 31 z dôvodu nejednoznačného znenia, ktoré hovorí o eurobondoch, ako aj o projektových dlhopisoch. Celkovo však hlasujem za správu, pretože proti projektovým dlhopisom ako takým nič nemám. Projektové dlhopisy slúžia na financovanie rozsiahlych projektov zameraných na inovácie, infraštruktúru a reindustrializáciu. Nejde tu o nástroje na komunitarizáciu dlhov, ako by to bolo v prípade eurobondov.\nGiovanni La Via\nDnešné hlasovanie je podľa môjho názoru dôležitým krokom smerom k prekonaniu hospodárskej a finančnej krízy, ktorá zasiahla Európu a jej priemyselné odvetvia. Uznesenie sa zaoberá kľúčovým odvetvím, ktoré potrebuje podporu na to, aby Európska únia mohla realizovať priemyselnú politiku, v ktorej sa musí spojiť dosiahnutie vysokej úrovne výroby s odhodlaním realizovať konkurencieschopnú a udržateľnú obnovu. Z tohto dôvodu tlieskam zmienke o stratégii EÚ 2020, ktorá musí fungovať ako návod na úplnú realizáciu prioritných európskych opatrení prostredníctvom obrovských investícií do inovácií a výskumu, ktoré sú potrebné pre rast a rozvoj Európy. Myslím si, že celkovo urobil spravodajca pán Lange dobrú prácu, keď sa mu podarilo spojiť myšlienky a návrhy zozbierané z viac ako 500 pozmeňujúcich a doplňujúcich návrhov a dať dohromady správu, s ktorou súhlasím a ktorú podporujem s výnimkou európskeho patentu. Myslím si totiž, že rozhodnutie zintenzívniť spoluprácu v odvetví strategického významu - teda v oblasti duševného vlastníctva - nie je správnym rozhodnutím, ktoré by malo priaznivý vplyv na európsky priemysel.\nBogusław Liberadzki\nPriemyselná politika vo veku globalizácie sa stáva veľkým problémom Únie a jednotlivých členských štátov. Snaha minimalizovať výrobné náklady a ceny je dôvodom zatvárania priemyselnej výroby v Únii, presúvania tovární mimo EÚ a následného dovážania výrobkov. To má negatívne dôsledky: stratu kapacít pre priemyselný rozvoj, technické vzdelanie a inovatívnosť, čoho dôsledkom je závislosť od iných krajín. Bankrotujú celé priemyselné odvetvia, napríklad lodiarsky priemysel v Poľsku. Prísnejšie environmentálne požiadavky zavedené len v EÚ a tolerovanie dampingu zo strany ázijských výrobcov urýchľujú deindustrializáciu Európy. Potrebná je rozumná politika, ktorá umožní Európe zachovať si priemyselný charakter.\nPetru Constantin Luhan\nNedávna hospodárska kríza potvrdila, že malé a stredné podniky sú ešte stále hybnou silou hospodárskeho a sociálneho rozvoja, pretože zohrávajú kľúčovú úlohu pri podpore hospodárskej konkurencieschopnosti a vytváraní pracovných miest. Vítam túto správu a myslím si, že je potrebné prehodnotiť a posilniť nástroje EÚ na podporu konkurencieschopnosti s cieľom zefektívniť administratívne postupy a uľahčiť prístup MSP k financovaniu. Je tiež absolútne kľúčové zaviesť inovatívne stimulačné mechanizmy založené na plnení cieľov spojených s inteligentným, udržateľným rastom s aspektom integrácie a podporovať užšiu spoluprácu s finančnými inštitúciami. Jednou z dôležitých metód financovania inovácií pre MSP, ktorá je dostupná prostredníctvom Európskej investičnej banky, je finančný nástroj na rozloženie rizík. Ak však chce Európska komisia zaistiť jeho úspech, musí sprístupniť oveľa viac finančných prostriedkov, a to aj prostredníctvom inovačných fondov zo zdrojov Európskeho fondu regionálneho rozvoja, a podporovať priame súkromné investície a inovačné mechanizmy financovania vysoko rizikových inovačných projektov a projektov, na ktorých sa podieľajú MSP.\nDavid Martin\npísomne. - Súhlasím so správou, že stratégia EÚ v oblasti podpory solídnych a vyškolených ľudských zdrojov s výrazným tvorivým potenciálom a aktívnej účasti na inováciách a vývoji, nových a inovatívnych technológií/procesov/riešení, ktoré vytvárajú pridanú hodnotu, výskumu a vývoja, ktorý bude zameraný na potreby udržateľného rastu, efektívneho dodávateľského reťazca zameraného na produkciu kvalitného tovaru a služieb, lepšej organizačnej efektívnosti výrobného a riadiaceho systému, celkovej lepšej efektívnosti využívania zdrojov, ktorá vedie k zníženiu uhlíkovej stopy, úsporných a udržateľných spôsobov dopravy, inteligentnej a efektívnej logistiky a infraštruktúry na vysokej úrovni, konsolidovaného a plne funkčného jednotného vnútorného trhu a rovnakých podmienok v obchodných vzťahoch s tretími krajinami je jediným spôsobom, ako zvýšiť udržateľnosť a konkurencieschopnosť európskeho priemyslu a tým zachovať jeho vedúce postavenie v svetovom meradle.\nJiří Maštálka\nSpráva o priemyselnej politike vo veku globalizácie je dôležitým dokumentom v čase krízy, ktorá postihla európske hospodárstvo a najmä priemyselnú výrobu. Neobsahuje však základný problém - skutočnú príčinu obrovských hospodárskych ťažkostí. Tým je globálny kapitalizmus s voľnou hospodárskou súťažou a bezuzdným neoliberalizmom, na ktorom je EÚ, žiaľ, založená. EÚ nepotrebuje ďalšie strategické dokumenty doslova zlátané Komisiou, ale naliehavo potrebuje zmenu svojich základov a najmä posun smerom k sociálnej a mierovej únii s regulovaným finančným sektorom. Keďže diskutujeme o \"strategickom\" dokumente ako takom, skúsenosti ukazujú, že ťažšie ako vypracovať takéto dokumenty je následne ich vytvoriť pre jednotlivé oblasti a pružne monitorovať a hodnotiť účinky navrhovaných opatrení. Dôkazom toho je napríklad oblasť práv duševného vlastníctva vrátane priemyselných práv.\nGesine Meissner\nPri hlasovaní o správe pána Langeho sa zdržiavam hlasovania o odseku 31 z dôvodu nejednoznačného znenia, ktoré hovorí o eurobondoch, ako aj o projektových dlhopisoch. Celkovo však hlasujem za správu, pretože proti projektovým dlhopisom ako takým nič nemám. Projektové dlhopisy slúžia na financovanie rozsiahlych projektov zameraných na inovácie, infraštruktúru a reindustrializáciu. Nejde tu o nástroje na komunitarizáciu dlhov, ako by to bolo v prípade eurobondov.\nNuno Melo\nEurópske hospodárstvo predstavuje približne tretinu hrubej pridanej hodnoty EÚ, pretože takmer tri štvrtiny európskeho vývozu sa týkajú priemyselných tovarov, a tretinu pracovných miest. Okrem toho má znásobujúci účinok, čo znamená, že každé pracovné miesto v priemysle vytvára približne dve ďalšie miesta v súvisiacich odvetviach. Nikto preto nepochybuje o význame odvetvia priemyslu pre hospodárstva členských štátov, ale hospodárska kríza vrhla na dôležitosť tohto odvetvia tieň pochybností, čo škodí aj finančnému sektoru a odvetviu služieb, takže je čas, aby sme prehodnotili túto situáciu a začali opäť výrazne investovať do tohto odvetvia. Európsky priemysel sa vydal smerom špecializácie a zamerania na kvalitu svojich výrobkov a najnovšie technológie. To, čo vyrába náš priemysel, musí vynikať vďaka inováciám a kvalite, nikdy nie vďaka cene.\nAndreas Mölzer\nAk chceme zostať konkurencieschopní v rámci celosvetových hospodárskych zmien, nesmieme opomínať také významné hospodárske odvetvie, ako je priemysel. Mali by sme presadzovať a vyžadovať udržateľnosť a humánne pracovné podmienky, pretože konkurencia z rýchlo sa rozvíjajúcich krajín, ako sú Čína, India a Brazília, sa stáva čoraz silnejšou, v dôsledku čoho stále rastie tlak na európsky vnútorný trh. Udržateľnosť a rast sú dve módne slová, ktoré často počúvame predovšetkým v priemyselnej politike, ale ich uplatňovanie je vážne ohrozené predovšetkým v dôsledku nedostatku dostupných zdrojov. Zdržiavam sa hlasovania, pretože som toho názoru, že navrhované opatrenia v žiadnom prípade nebudú stačiť na zaistenie prvého miesta Európy na svete v odvetví priemyslu.\nRolandas Paksas\nHlasoval som za toto uznesenie, pretože priemysel EÚ ťažko zasiahla súčasná hospodárska kríza. V dnešnom svete je v priemysle obrovská konkurencia, a preto musí odvetvie priemyslu zostať konkurencieschopné a inovatívne, podporovať inovatívne myšlienky a vedúce postavenie v oblasti kvality a technológií. Musíme skvalitniť zariadenia, zaistiť prenos najnovších technológií a ich výmenu medzi spoločnosťami. Musíme vyvinúť maximálne možné úsilie, aby sa v Európskej únii správne využívali existujúce zdroje (minerály) a nevyvážali sa mimo hraníc EÚ a aby sme zabránili vzniku oligopolov v obchode. Európska pomoc by sa nemala sústrediť na rýchle riešenia, ale na investície do budúcnosti zamerané na vytváranie nových pracovných miest, aby mal každý občan prácu vo svojej krajine. Zvláštna pozornosť sa musí venovať takzvaným problémovým regiónom s nízkou úrovňou priemyselného rozvoja alebo vysokou úrovňou nezamestnanosti. Preto je nutné presadzovať budovanie technologických, priemyselných a vedeckých zón a sídiel spoločností. Tieto organizácie sú mimoriadne dôležité pre aktívne vytváranie a vývoj moderných technológií a zaistenie hospodárskeho rozvoja a modernizácie a zároveň pre vytváranie pracovných miest. Je nutné nabádať malé a stredné podniky, aby investovali v zoskupeniach. Malo by sa pre ne vytvoriť priaznivé podnikateľské prostredie a mala by sa znížiť administratívna záťaž. Hlboko zakorenená byrokracia bráni priemyselnému rozvoju a poškodzuje konkurencieschopnosť vyrábaných produktov.\nAlfredo Pallone\nHlasoval som za správu pána Langeho, pretože popri stratégii Európa 2020 sa Európska únia musí snažiť o intenzívny rozvoj a lepšie využívanie zdrojov s cieľom zaistiť inovácie. Správa o priemyselnej politike vo veku globalizácie uvádza presne tieto ciele: priemyselné inovácie a zjednodušenie jestvujúcich právnych predpisov s dôrazom na záujmy občanov a úlohu malých a stredných podnikov (MSP) - pulzujúceho srdca európskeho hospodárstva. MSP treba zaručiť priaznivé podmienky a ľahší prístup k financovaniu. Je dôležité zdôrazniť, že prostriedkom, pomocou ktorého sa podarí dosiahnuť dynamickú a modernú priemyselnú politiku, sú štrukturálne fondy, ktoré - ak sa použijú správne - vytvoria základy rastu Európy.\nRovana Plumb\nPriemysel EÚ vytvára približne jednu tretinu hrubej pridanej hodnoty EÚ, priemyselné výrobky tvoria takmer tri štvrtiny európskeho vývozu, poskytuje tretinu všetkých pracovných miest a živí teda 57 miliónov občanov (okrem toho má znásobujúci účinok, keďže každé pracovné miesto v priemysle vytvára približne dve ďalšie miesta v súvisiacich odvetviach). Je tu 15 kľúčových prvkov: vytvorenie inovačného reťazca, zvyšovanie efektívnosti zdrojov, jednoznačné ciele pre udržateľné výrobky, využívanie verejných súťaží, zvýšenie produkcie čistej energie, presvedčivá stratégia v oblasti nerastných surovín, reštrukturalizácia obchodu v záujme spravodlivého spolunažívania a udržateľnej výroby, stručná charakteristika záväznej sektorovej priemyselnej politiky, zapojenie MSP, vytváranie regionálnych oblastí činnosti, zabezpečenie predvídania priemyselných zmien, reštrukturalizácia, zvyšovanie kvalifikácií, intenzívnejšie zapojenie pracovníkov do rozhodovania a dlhodobé politiky.\nCieľom priemyselnej politiky EÚ by mala byť udržateľná, ekologicky efektívna a globálne konkurencieschopná obnova priemyselnej základne a udržateľný prechod od predovšetkým výrobne zameraného priemyslu k priemyslu založenému na znalostiach, pričom táto politika by sa rozhodne mala zamerať na investovanie v rámci EÚ a na vytváranie strategických partnerstiev medzi spoločnosťami v Únii.\nFiorello Provera\nParlament touto správou upozornil na dôležité otázky, ktoré je potrebné zdôrazniť v súvislosti s rastom európskeho hospodárstva. Hovorím o uznaní strategickej úlohy malých a stredných podnikov a o potrebe uľahčiť im prístup k úverom prostredníctvom zjednodušených postupov financovania, ako aj o význame internacionalizácie ako kľúčového faktora z hľadiska konkurencieschopnosti.\nRozhodujúce je aj prepojenie medzi inováciami a svetom priemyslu prostredníctvom trvalých vzťahov medzi podnikmi a univerzitami, čo zahŕňa aj predaj výsledkov a podporu ich využívania. Z tohto dôvodu podporujem obsah a návrhy správy pána Langeho.\nPaulo Rangel\nNedávna hospodárska a finančná kríza zdôraznila význam priemyslu pre hospodárstvo EÚ, čo znamená, že je dôležité uvedomiť si potrebu integrovaného prístupu k priemyselnej politike vychádzajúcej z kombinácie konkurencieschopnosti, inovácií a udržateľnosti, ktorá zároveň ukáže, že dokáže stimulovať rast, vytvárať pracovné miesta a zaistiť ochranu životného prostredia. Európsky priemysel skutočne čelí mnohým problémom, takže je dôležité investovať do nových technológií a riešení, odbornej prípravy zamestnancov, efektívnosti systémov výroby a modelov riadenia a posilňovania malých a stredných podnikov.\nEvelyn Regner\nHlasovala som za správu, pretože som presvedčená, že integrovaná priemyselná politika je pre Európu nevyhnutná, a to najmä tvárou v tvár novým výzvam, ktoré prináša globalizácia. Práve preto je potrebný ďalší rozvoj priemyselnej politiky. Priemyselná politika slúži ako motor udržateľného rozvoja a prosperity spoločnosti. Jediné pracovné miesto v priemysle vytvára minimálne ďalšie dve pracovné miesta. Pozícia Európy v oblasti priemyselnej politiky je čoraz neistejšia v dôsledku rastúcej industrializácie v rýchlo sa rozvíjajúcich krajinách a zvyšujúcej sa sily našich najväčších konkurentov, ako sú USA a Čína. Preto sa aj my sami musíme viac rozvíjať a aby sa nám to podarilo, musíme obnoviť našu priemyselnú základňu prijatím opatrení v konkrétnych odvetviach, ale aj zaručením - vo všeobecnom zmysle - konkurencieschopnosti Európy na globálnej úrovni a udržateľného rastu európskeho priemyslu. Správa tiež žiada, aby integrovaná priemyselná politika slúžila ako základ environmentálnej a obchodnej politiky, ako aj politiky hospodárskej súťaže s cieľom zvýšiť efektívnosť využívania zdrojov. Správa okrem toho vyzdvihuje význam konštruktívneho partnerstva s pracovníkmi a odborovými zväzmi. Správa zdôrazňuje aj potrebu zlepšiť koordináciu medzi EÚ a členskými štátmi. Tieto opatrenia považujem za absolútne nevyhnutné. Správa umožňuje, aby sa k ďalšiemu rozvoju priemyselnej politiky mohlo pristupovať s potrebnými ambíciami a obozretnosťou.\nBritta Reimers\nPri hlasovaní o správe pána Langeho sa zdržiavam hlasovania o odseku 31 z dôvodu nejednoznačného znenia, ktoré hovorí o eurobondoch, ako aj o projektových dlhopisoch. Celkovo však hlasujem za správu, pretože proti projektovým dlhopisom ako takým nič nemám. Projektové dlhopisy slúžia na financovanie rozsiahlych projektov zameraných na inovácie, infraštruktúru a reindustrializáciu. Nejde tu o nástroje na komunitarizáciu dlhov, ako by to bolo v prípade eurobondov.\nCrescenzio Rivellini\nNa dnešnej plenárnej schôdzi sme hlasovali o správe pána Langeho s názvom Priemyselná politika vo veku globalizácie. Európsky priemysel vytvára približne jednu tretinu hrubej pridanej hodnoty EÚ, priemyselné výrobky tvoria takmer tri štvrtiny európskeho vývozu, poskytuje tretinu všetkých pracovných miest a živí teda 57 miliónov ľudí. Ak zohľadníme jeho znásobujúci účinok - skutočnosť, že každé pracovné miesto v priemysle vytvára približne dve ďalšie miesta v súvisiacich odvetviach -, jeho dosah na zamestnanosť je ešte výraznejší.\nCieľom priemyselnej politiky EÚ by mala okrem toho byť udržateľná, ekologicky efektívna a globálne konkurencieschopná obnova priemyselnej základne a udržateľný prechod od predovšetkým výrobne zameraného priemyslu k priemyslu založenému na znalostiach. Zásadný význam má integrácia všetkých politík EÚ skombinovaním všetkých aspektov s dosahom na priemysel. Iniciatívna správa pána Langeho o priemyselnej politike opakuje stanovisko, ktoré v rámci oznámenia vyjadril komisár pre priemysel pán Tajani, pričom prináša niektoré nové myšlienky týkajúce sa nevyhnutnej obnovy odvetvia priemyslu po hospodárskej kríze.\nRaül Romeva i Rueda\npísomne. - Parlament dnes podporil súbor opatrení na podporu konkurencieschopnosti európskeho priemyslu. Vítam skutočnosť, že sme si uvedomili, že ak chceme riešiť problémy súvisiace s krízou a globalizáciou, základom obnovy európskeho priemyslu sa musí stať efektívnosť z hľadiska energie a zdrojov. Udržateľnosť sa musí stať základným aspektom takzvanej \"kontroly z hľadiska konkurencieschopnosti\" a \"kontroly vhodnosti\", ktoré bude Komisia vykonávať ako súčasť svojich iniciatív pre lepšiu reguláciu. Správa správne vyzýva na vytvorenie priemyselných systémov s uzavretým cyklom, vyššiu produktivitu, trvalosť a opätovné využívanie zdrojov, recykláciu a opätovnú výrobu.\nSpráva tiež vyzýva na vytvorenie nástrojov podporujúcich rozvoj a rast ekologicky inovatívnych MSP, ako aj rozvoj ekopriemyselných zón. Dôležité je zosúladiť priemyselnú politiku EÚ s jej cieľmi klimatickej a energetickej politiky. Zelení očakávajú, že Komisia sa bude venovať týmto problémom v rámci svojich nasledujúcich strategických iniciatív, ako sú stratégia pre efektívnosť využívania zdrojov, stratégia pre suroviny a iniciatíva Small Business Act.\nOreste Rossi\nEurópska únia si konečne uvedomila kľúčovú úlohu priemyslu, keď vyzvala na zjednodušenie prístupu k úverom a zníženie byrokracie. V uplynulých rokoch sme boli svedkami prijímania opatrení, ktoré výrazne zaťažujú európsky priemysel a napomáhajú nespravodlivú hospodársku súťaž výrobkov dovážaných z tretích krajín. Spomeniem náklady vyplývajúce z boja proti zmene klímy a opatrenia zamerané na znižovanie alebo rušenie ciel.\nSpráva zdôrazňuje význam výskumu ako nástroja zastavenia konkurencie a hovorí o odbornej príprave pracovníkov a o informáciách, ktoré je nutné poskytovať spotrebiteľom. Nezabúdajme však, že napriek všetkým pekným slovám hrozí EÚ rozkol medzi členskými štátmi, ktorého dôsledkom bude minimálna ochota vytvárať spoločnú priemyselnú budúcnosť. Mám na mysli situáciu s európskym patentom, keď Únia vylúčila Taliansko a Španielsko a posilnila spoluprácu medzi ostatnými členskými štátmi. Hlasoval som za túto správu, pretože zásady, ktoré obsahuje, si zaslúžia podporu.\nCzesław Adam Siekierski\nPriemysel v Európe čelí nielen účinkom hospodárskej krízy, ale aj novým výzvam veku globalizácie. Podniky musia správne reagovať na čoraz rýchlejšie zmeny hospodárskych trendov. Hospodárstva rýchlo sa rozvíjajúcich krajín menia rovnováhu síl na medzinárodných trhoch. Budovaním znalostnej spoločnosti sa posilňuje aj úloha vedeckého výskumu a inovácií, ktoré vedú k hospodárskemu rastu a konkurencieschopnosti. Medzi problémy, ktoré musí hospodárstvo EÚ riešiť, patria demografické zmeny a pokles produktivity. Hlavnými cieľmi priemyslu EÚ sú rast konkurencieschopnosti a inovačnej schopnosti. Ak ich chceme dosiahnuť, je nutné prijať naraz niekoľko opatrení. Rozhodujúce je snažiť sa aj naďalej o jednotný trh a harmonizáciu ciel a daňových právnych predpisov. Treba znížiť byrokratické zaťaženie podnikov a zjednodušiť právny rámec. Treba posilňovať spoluprácu medzi podnikmi prostredníctvom zoskupení a sietí podnikov a centier excelentnosti a treba vyvinúť úsilie na podporu synergií medzi univerzitami a podnikmi.\nPomôcť by mohlo aj využívanie alternatívnych mechanizmov, ako sú verejno-súkromné partnerstvá, ktoré rozdeľujú riziká medzi súkromných a verejných investorov, a využívanie pákového a motivačného účinku. Kľúčové bude podporovať malé a stredné podniky, ktoré predstavujú základ európskeho priemyslu, prostredníctvom finančnej pomoci v oblasti inovácií a prenosu technológií a zapracovania inovatívnych a udržateľných kritérií do výberových konaní na verejné obstarávanie. Nemalo by sa zabudnúť na zvýšenie financovania výskumu založeného na spolupráci medzi verejným a súkromným sektorom.\nCatherine Stihler\npísomne. - Hlasovala som za túto správu, ktorá uvádza spôsoby, ako možno posilniť priemyselnú základňu EÚ. Priemysel poskytuje približne tretinu pracovných miest v EÚ, preto je také dôležité zaistiť jeho trvalú životaschopnosť.\nNuno Teixeira\nEurópsky priemysel a jeho znásobujúci účinok predstavujú približne tretinu hrubej pridanej hodnoty EÚ a poskytujú živobytie 57 miliónom ľudí. Nevyhnutnosťou je vytvoriť priemyselnú politiku, ktorá posilňuje koordináciu medzi členskými štátmi a ich konkurenčný potenciál, ako sa hovorí v stratégii Európa 2020. Význam tejto správy v čase hospodárskej krízy ukazuje, že napriek svojej dôležitosti je toto odvetvie odsunuté do pozadia. Táto skutočnosť si vyžaduje bližší pohľad na úlohy, ktoré bude musieť európsky priemysel vyriešiť, najmä na reštrukturalizáciu a zmenu orientácie jeho zamerania. Bude pritom musieť vychádzať z globálnej znalostnej spoločnosti, ktorú možno dosiahnuť prostredníctvom inovácií a výskumu, aby sa dokázal postaviť konkurencii rýchlo sa rozvíjajúcich hospodárstiev. Okrem toho vzniká nová dynamika, dochádza k zmene klímy, demografickým zmenám a procesu urbanizácie a úbytku obyvateľstva. Spomedzi 15 bodov uvedených spravodajcom by som chcel zdôrazniť opatrenia zamerané na malé a stredné podniky (MSP), ktoré sú skutočnou hnacou silou rastu EÚ. Kľúčovými iniciatívami pre úspech európskej priemyselnej politiky sú zjednodušenie európskych postupov získavania finančných prostriedkov, viac lepších informácii poskytovaných MSP o operačných programoch, vytváranie inovačných zoskupení a sietí, ako aj väčšia podpora zo strany Európskej centrálnej banky.\nAlexandra Thein\npísomne. - (DE) Pri hlasovaní o správe pána Langeho sa zdržiavam hlasovania o odseku 31 z dôvodu nejednoznačného znenia, ktoré hovorí o eurobondoch, ako aj o projektových dlhopisoch. Celkovo však hlasujem za správu, pretože proti projektovým dlhopisom ako takým nič nemám. Projektové dlhopisy slúžia na financovanie rozsiahlych projektov zameraných na inovácie, infraštruktúru a reindustrializáciu. Nejde tu o nástroje na komunitarizáciu dlhov, ako by to bolo v prípade eurobondov.\nDerek Vaughan\npísomne. - Podporil som túto správu, pretože hovorí o potrebe ucelenej politiky pre budúcnosť priemyslu v celej EÚ. Keďže priemyselná výroba v EÚ vytvára približne 60 miliónov pracovných miest, silná politika pomôže EÚ prekonať niektoré problémy, s ktorými sa stretávajú výrobcovia. Táto správa je súčasťou stratégie EÚ 2020 a uvádza 15 \"základných kameňov\" silnej politiky, ktoré zaistia, aby EÚ držala krok s konkurentmi z USA, Číny a Japonska, ktorí výrazne investujú do výskumu a vývoja najmodernejších technológií, a z krajín, ktoré sú schopné znižovať náklady prostredníctvom lacnej práce a ktoré majú menej prísne pravidlá duševného vlastníctva. Niektoré z najužitočnejších odporúčaní správy sa týkajú potreby vytvorenia inovačného reťazca, ktorý spojí priemyselný výskum s inováciami a využívaním technológií, a väčšieho dôrazu na efektívnosť využívania zdrojov a udržateľnosť, čo je v súlade s cieľmi stratégie Európa 2020.\nIva Zanicchi\nRozhodla som sa hlasovať za iniciatívnu správu pána Langeho, pretože predstavuje príspevok Parlamentu do diskusie o otázke rozhodujúceho významu pre svet obchodu: európskej priemyselnej politike.\nSpráva má niekoľko pozitívnych aspektov, napríklad rozsiahlu výzvu smerom k európskym podnikom, aby dodržiavali ekologické normy, ale len na dobrovoľnom základe bez prísneho vnucovania. Správne sa tiež opakuje kľúčová úloha priemyslu - a nielen priemyselnej politiky - pre rast Európskej únie. Myslím si, že teraz je dôležité, aby sa v nadväznosti na správu, o ktorej sme dnes hlasovali, všetky inštitúcie a zainteresované strany snažili zrealizovať ciele, ktoré sú v nej definované, a premenili ich na reálne činy. Mimoriadne dôležité je prijať opatrenia na ochranu duševného vlastníctva, výrazne podporiť model priemyselných inovácií zameraný na excelentnosť, modernizovať priemyselné odvetvia, najmä čo sa týka ochrany životného prostredia a opatrného využívania zdrojov energie, a podporovať vytváranie podmienok, ktoré pomôžu internacionalizácii malých a stredných podnikov.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "5. Adeguamento di determinati atti conformemente alla decisione 1999/468/CE del Consiglio, modificata dalla decisione 2006/512/CE - Adeguamento alla procedura di regolamentazione con controllo (prima parte) (\n- Prima della votazione\nJanez Lenarčič\nVorrei cogliere quest'opportunità per esprimere la mia soddisfazione a nome del Consiglio per i buoni risultati del lavoro a lungo termine e di ampia portata su questo fascicolo tecnico. E' stato possibile concludere il fascicolo innanzitutto grazie alla cooperazione creativa di tutte e tre le istituzioni e vorrei ringraziare in modo particolare il relatore, l'onorevole József Szájer, per la sua cooperazione e il lavoro svolto.\nAdesso che questa parte dell'adeguamento è stata conclusa, entrambi i rami legislativi, e specialmente il Parlamento europeo, potranno esercitare il controllo sui poteri esecutivi della Commissione su numerosi atti legislativi in settori importanti. Infine, vorrei che questo tipo di cooperazione creativa continuasse durante la futura Presidenza francese.\nJózsef Szájer\nSignor Presidente, a seguito del voto appena espresso, per la prima volta il Parlamento acquisisce il diritto reale di controllo e di veto sugli atti normativi esecutivi della Commissione europea su un piede di parità con il Consiglio.\nAdottando i due pacchetti omnibus, compiano un enorme passo per eliminare il deficit democratico dell'Unione. Vorrei anche ricordare ai colleghi che il nostro nuovo potere di controllo sull'esecutivo dell'UE ci richiede più lavoro di prima. Il Parlamento deve prepararsi per il nuovo compito della procedura di comitatologia.\nRingrazio il Consiglio, e in modo particolare la Presidenza slovena, e la Commissione, soprattutto perché entrambi stanno cedendo diritti importanti e finora esclusivi al Parlamento, ed entrambi stanno perdendo poteri esclusivi. Vorrei ringraziare inoltre i nostri colleghi delle rispettive commissioni che comprendono l'importanza dei nuovi poteri del Parlamento europeo. Hanno agito con prontezza e flessibilità sul nuovo fascicolo. Il nostro voto di oggi contribuirà in misura significativa a un'Unione europea migliore, più democratica e più trasparente. Vi ringrazio per il vostro sostegno.\n(Applausi)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "1. Dispositivos de segurança e dados biométricos dos passaportes e documentos de viagem (\n- Após a votação do relatório Carlos Coelho\nFrancesco Enrico Speroni\n(IT) Senhor Presidente, Senhoras e Senhores Deputados, gostaria de fazer um ponto de ordem. O senhor informou-nos de que, a pedido dos jornalistas, um grupo profissional digno da maior consideração, irá anunciar todos os votos, mas parece-me que as regras do Parlamento deveriam ser feitas pelos deputados, não pelos jornalistas. Gostaria de saber se se trata da associação dos jornalistas invisuais, pois os jornalistas podem muito bem ver nos ecrãs os resultados das votações. Em todo o caso, os jornalistas surdos podem ver-se confrontados com dificuldades se o Senhor Presidente anunciar os resultados.\n(Aplausos)\nPresidente\nSenhor Deputado Speroni, tenho alguma dificuldade em expressar a minha própria opinião pessoal sobre as dificuldades do trabalho dos jornalistas. Como este pedido já se encontra, neste momento, na Mesa, penso - e provavelmente a minha opinião é semelhante à sua - que a Mesa deve dar uma resposta; já está previsto que a questão da resposta a dar seja incluída na ordem do dia da próxima reunião da Mesa.\nEdward McMillan-Scott\n(EN) Senhor Presidente, concordo com o que disse o senhor deputado Speroni. Reconheço que a sua situação não é fácil mas creio que o colega tem razão. Os ecrãs registam os resultados de todas as votações. A leitura de todas as alterações exigiria muito tempo - especialmente com uma votação como a de hoje. Permito-me sugerir que peça à Mesa que transmita o assunto à comissão competente e numa futura votação teremos então em conta essa possibilidade - se o Plenário estiver de acordo.\n(Aplausos)\nPresidente\nComo já disse, a questão será debatida pela Mesa, precisamente para dar uma resposta definitiva.\nPassemos, então, ao período de votações.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Intervenţii de un minut privind chestiuni politice importante\nPreşedintele\nUrmătorul punct este discursul de un minut privind probleme de importanţă politică.\nElena Băsescu\nSalutăm semnarea acordului privitor la proiectul Nabucco la data de 13 iulie la Ankara. Gazul nu reprezintă însă singura resursă energetică pentru statele europene. Trebuie să avem aceeaşi abordare în ceea ce priveşte alimentarea cu ţiţei a Europei, prin promovarea unui coridor sudic.\nAvem pe masă un proiect care poate căpăta aceeaşi importanţă strategică ca şi Nabucco. Este vorba despre conducta petrolieră paneuropeană Constanţa - Trieste. Această conductă va lega resursele de ţiţei din Marea Caspică, prin terminalul georgian de la Supsa şi apoi mai departe, prin portul Constanţa, pe conductă, până la Trieste.\nAsigurarea securităţii energetice a statelor şi a cetăţenilor noştri se poate realiza numai prin diversificare surselor şi a căilor de aprovizionare cu hidrocarburi. Din acest punct de vedere, România şi-a asumat dezvoltarea unui terminal portuar la Constanţa, capabil să preia gaz natural lichefiat, pe care să-l distribuie apoi altor consumatori europeni. \nMarc Tarabella\n(FR) Dle preşedinte, voi folosi minutul alocat discursului pentru a atrage atenţia asupra consecinţelor pozitive - după cum ştim cu toţii - ale votului irlandezilor în favoarea Tratatului constituţional. Acest vot va însemna că, în special într-o comisie cum e cea pentru agricultură, precum şi în acest Parlament, în plen, vom avea codecizia. Prin urmare, Parlamentul se va afla pe picior de egalitate cu Consiliul, ceea ce, din punct de vedere democratic, reprezintă în mod evident un progres enorm.\nDoresc să profit de această ocazie pentru a remarca faptul că, din moment ce prietenii noştri irlandezi au spus azi \"da” Tratatului constituţional cu o majoritate covârşitoare şi preşedintele polonez - având în vedere ceea ce tocmai a spus Preşedintele Parlamentului nostru - urmează să semneze, la rândul său, Tratatul, nu mai avem nevoie decât de un \"da” de la preşedintele Cehiei. Prin urmare, doresc ca, în cadrul competenţelor noastre respective, toţi colegii noştri din diferite grupuri politice să transmită omologilor lor cehi mesajul că acest tratat trebuie neapărat semnat, cu atât mai mult cu cât parlamentul ceh şi-a exprimat deja acordul. Preşedintele nu mai trebuie decât să semneze acest pergament şi să deschidă astfel drumul democraţiei în ţara sa, pentru a permite democraţiei să evolueze şi în Europa.\nLuigi de Magistris\n(IT) Dle preşedinte, doresc să vorbesc despre tragedia din Messina - pe care Preşedintele Parlamentului European a amintit-o azi - şi despre zecile de victime pe care le-a provocat. O altă tragedie raportată în Italia: premierul italian a afirmat chiar că a fost o tragedie care putea fi prevăzută. Se poate să fi fost prevăzută, dar nu s-a întreprins nimic pentru a o împiedica să se producă. Nu s-a întreprins nimic pentru că zona este controlată de mafia betoanelor, de mafia forestieră, cu incendiile lor din păduri.\nÎnsă Parlamentul European ar trebui să se concentreze mai ales asupra modului în care banii publici, precum şi ajutorul acordat de Uniunea Europeană pot fi investiţi într-o formă diferită de dezvoltare regională, pentru a se garanta astfel că lucrările de construcţii sunt efectuate corespunzător şi că daunele grave aduse mediului pot fi remediate. Cel mai adesea, aceste fonduri publice sfârşesc în buzunarele societăţilor cu activităţi criminale, ale politicienilor corupţi şi ale mafiei.\nPrin urmare, această legislatură trebuie să se concentreze pe ceea ce se întâmplă cu fondurile publice, care ar trebui într-adevăr folosite pentru a reface natura, pentru a proteja resursele naturale, pentru a stimula o dezvoltare economică ecologică şi pentru a crea locuri de muncă. Tragedii cumplite ca cea din Messia nu trebuie să se mai întâmple.\nRyszard Czarnecki\n(PL) Dle preşedinte, doresc să vorbesc în apărarea minorităţii poloneze din Lituania, care a fost supusă discriminării recent. Avem de-a face cu un paradox dureros, în sensul că polonezii din Lituania, care în anumite regiuni constituie majoritatea cetăţenilor, aveau o situaţie mai bună înainte de aderarea Lituaniei la Uniunea Europeană decât acum, când Lituania este membră a UE.\nAdministraţia locală din regiunea Salcininkai are termen până la 14 octombrie pentru a înlătura inscripţiile în poloneză ale numelor de străzi, ceea ce contravine standardelor europene şi Cartei europene a autonomiei locale. În martie 2008, a fost restricţionată activitatea sistemului şcolar polonez, în virtutea legislaţiei lituaniene. În decursul unui an şi jumătate, au fost închise patru şcoli cu un total de 45 de clase şi alte 107 clase sunt ameninţate cu închiderea. Se impun modificări ale numelor de familie poloneze astfel încât să semene cu cele lituaniene. În cele din urmă, multor polonezi nu li s-a returnat încă proprietatea confiscată de comunişti, de Uniunea Sovietică, după 1939 sau 1944.\nFac apel la Parlamentul European să apere polonezii din Lituania, în conformitate cu standardele europene în materie de drepturi ale omului şi drepturile minorităţilor.\nJoão Ferreira\n(PT) Dle preşedinte, se fac declaraţii optimiste în legătură cu anunţarea începutului sfârşitului crizei. Din nefericire, aceste declaraţii sunt contrazise de realitatea cotidiană. Situaţia din nordul Portugaliei ilustrează acest fapt. Numai în districtul Braga au fost închise cel puţin 10 companii în ultimele săptămâni, peste 300 de lucrători confruntându-se acum cu şomajul. Multe altele riscă să se închidă.\nSituaţia este deosebit de gravă în sectorul textilelor şi al confecţiilor: unul dintre sectoarele Uniunii Europene care vor fi cel mai grav afectate de liberalizarea tot mai profundă a comerţului mondial. În această situaţie tragică, avem nevoie urgentă de soluţii diferite de orientările politice care au determinat-o.\nEste esenţial să fie implementate măsuri de siguranţă, în special în sectoarele indicate de statele membre, în scopul de a susţine şi promova locuri de muncă şi funcţionarea acestor companii, precum şi de a face progrese în ceea ce priveşte crearea - o chestiune care a făcut deja obiectul unei rezoluţii a Parlamentului - unui program comunitar pentru a sprijini sectorul textilelor, dotat cu resurse adecvate direcţionate în special către regiunile cele mai defavorizate care depind de acest sector.\nPaul Nuttall\nDle preşedinte, doresc să vă atrag atenţia asupra modului netransparent şi nedemocratic în care a fost interzis becul incandescent în Uniunea Europeană. Directiva iniţială a dispus ca măsurile de implementare să îi revină Comisiei Europene ceea ce, de fapt, a însemnat că regulamentul a putut trece fără consimţământul acestei farse de Adunare sau a parlamentului meu real din Westminster. Interdicţia a reprezentat un aranjament al elitei politice, pus la punct printr-un gest tacit.\nS-a trecut peste voinţa oamenilor, dar, pe de altă parte, Uniunea Europeană se pricepe foarte bine să treacă peste oameni. Priviţi numai la ce s-a întâmplat cu Tratatul de la Lisabona. Din păcate, acest lucru s-a întâmplat şi cu complicitatea Partidului Conservator britanic, aceşti Jekyll şi Hyde ai politicii britanice în materie de chestiuni europene. Spun ceva în Anglia şi când vin aici în comisii fac exact invers.\nPentru a încheia, amintesc doar că înainte de Primul Război Mondial, ministrul afacerilor externe, Sir Edward Grey, se temea că luminile se vor stinge în Europa. Nu pot decât să felicit Uniunea Europeană pentru că, prin obsesia schimbărilor climatice provocate de om care nu se bazează pe dovezi ştiinţifice, nu face decât să adeverească nefericita profeţie a lui Sir Edward.\nKrisztina Morvai\nDle preşedinte, azi s-a vorbit foarte mult despre Tratatul de la Lisabona şi despre cum consolidează acesta solidaritatea în rândul europenilor. În numele poporului ungar, doresc să fac apel la solidaritate pentru că, potrivit informaţiilor de încredere de la membri cu înalte funcţii şi sensibili la drepturile omului din poliţia maghiară, cu ocazia celei de-a treia aniversări a aşa numitei Luni Sângeroase din 2006 (23 octombrie), poliţia maghiară va recurge iar la violenţe masive împotriva oamenilor în timpul demonstraţiilor şi comemorărilor noastre.\nDoresc să solicit ajutorul deputaţilor europeni pe care îi rog să vină la Budapesta în acea zi în calitate de observatori ai drepturilor omului. Aş dori ca alegătorii dumneavoastră să vă roage să faceţi acest lucru. Vă rog informaţi-vă pe internet cu privire la abuzurile la drepturile omului şi brutalităţile poliţiei din Ungaria şi asiguraţi-vă că astfel de lucruri nu se vor mai întâmpla. Vă rog să veniţi şi să manifestaţi solidaritatea atât de des menţionată azi.\nGyörgy Schöpflin\n(HU) Doresc să vorbesc despre politica lingvistică din Slovacia, care a ridicat îngrijorări grave încă de la aprobarea ei. Ultimele săptămâni ne-au arătat că aceste îngrijorări au fost justificate pentru că, deşi sancţiunile prevăzute de prezenta lege nu au fost încă aplicate, bugetarilor li s-a ordonat să vorbească numai slovacă. Ceea ce înseamnă că, în timpul orelor de lucru, angajaţii poştei, pompierii şi ofiţerii de poliţie a căror limbă maternă este maghiara nu au voie să-şi folosească propria limbă.\nPrin urmare, dacă mă adresez unui poliţist din Slovacia în maghiară, el este obligat să îmi răspundă în slovacă, chiar dacă maghiara este limba lui maternă şi chiar dacă eu nu îi pot înţelege răspunsul. De altfel, situaţia e identică dacă încerc să mă adresez în engleză. Aş dori să sugerez un nou mesaj publicitar în ceea ce priveşte ospitalitatea slovacă: ne place să avem turişti străini în ţara noastră, cu condiţia să înveţe slovacă înainte de a pune piciorul în ţara noastră. Bun venit în Absurdistan!\nMonika Flašíková Beňová\n(SK) Am anticipat sau m-am aşteptat la mai multe atacuri asupra Republicii Slovacia, deoarece obiceiul discursurilor de un minut le oferă ocazia ideală colegilor mei din Ungaria sau de naţionalitate maghiară să atace Republica Slovacia.\nTrebuie să spun că acest lucru mă îngrijorează foarte tare, pentru că mă aştept ca Parlamentul European să rezolve problemele cu care se confruntă Uniunea Europeană. De nenumărate ori am întins o mână prietenoasă colegilor noştri deputaţi din Fidesz şi altor partide în sesiunile plenare de aici, din Parlamentul European, din dorinţa de a discuta cu ei probleme sau chestiuni nerezolvate. Este ceea ce am făcut în cazul legislaţiei lingvistice şi trebuie să spun că sunt foarte dezamăgită, dle preşedinte, că niciunul dintre colegii deputaţi din Ungaria sau de naţionalitate maghiară nu a răspuns propunerii şi colegii mei din SMK (un partid din Republica Slovacă) au preferat chiar să părăsească şedinţa atunci când noi am ridicat problema.\nAm accesat şi site-ul parlamentului Republicii Slovace, unde legea poate fi citită integral şi această lege nu ameninţă în niciun fel dreptul minorităţilor etnice de a folosi propriile limbi.\nRamon Tremosa I Balcells\nDle preşedinte, guvernul spaniol a hotărât ca linia feroviară de mare viteză care leagă Barcelona de Perpignan să treacă chiar pe sub catedrala Sagrada Família, punând în pericol un monument desemnat ca patrimoniu mondial de UNESCO în 1984 şi care, anul trecut, a fost vizitat de trei milioane de turişti. Construirea unui nou tunel foarte aproape de fundaţia catedralei Sagrada Família ar putea produce daune iremediabile clădirii.\nGuvernul spaniol spune că nu este nicio problemă, dar în acest an maşinile care lucrau la construcţia unui tunel pentru o nouă linie de metrou în Barcelona au fost implicate în mai multe incidente în condiţii similare de teren. Una dintre maşini a fost blocată lângă râul Llobregat timp de câteva luni fără ca cineva să ştie cum să rezolve situaţia. Doresc să prezint instituţiilor europene riscul de prăbuşire al catedralei Sagrada Família. Pentru a conserva această capodoperă europeană de interes general, vă rog să analizaţi chestiunea, să opriţi lucrările pe care le desfăşoară guvernul spaniol şi să schimbaţi ruta tunelului.\nOldřich Vlasák\n(CS) Dle preşedinte, doamnelor şi domnilor, doresc să vă atrag atenţia asupra amânărilor în ceea ce priveşte invitaţia Sindicatelor autonome ale mecanicilor de tren din Europa (ALE) de a se alătura secţiunii căilor ferate din Comisia pentru dialog social. Din 2005, acest organism a reunit peste 100 000 de membri din 16 organizaţii europene ale mecanicilor de locomotivă şi a dorit să fie recunoscut ca partener social cu drepturi depline în secţiunea din dialogul social destinată căilor ferate. În ciuda îndelungatelor negocieri cu Federaţia europeană a lucrătorilor din transporturi, care la ora actuală este singurul reprezentant al intereselor angajaţilor în această comisie, nu s-a putut ajunge la un compromis care să permite ALE să apere în mod direct interesele membrilor săi. Cred că este o situaţie nefericită. Astfel cum a fost aprobat de Parlamentul European, dialogul social trebuie, după părerea mea, să permită pluralismul. Am convingerea că nicio organizaţie, nici măcar una care reprezintă 80% din angajaţii din sectorul european al căilor ferate, nu are dreptul de monopol, motiv pentru care fac apel la toate părţile implicate, inclusiv la Comisia Europeană, să creeze condiţiile pentru continuarea negocierilor.\nGeorgios Toussas \nDle preşedinte, directivele Uniunii Europene şi legislaţiile statelor membre privind ziua de muncă de opt ore şi restructurările reacţionare, în general, creează condiţii medievale de muncă, care provoacă furia şi demonstraţii ale lucrătorilor. Comisia Europeană este zilnic asaltată de protestele fermierilor şi ale lucrătorilor indignaţi şi furioşi.\nDe pildă, orele de lucru pentru echipajele avioanelor şi pentru piloţi, astfel cum este prevăzut de Regulamentul (CE) nr. 1899/2006, depăşesc 14 ore de muncă pe zi, punând astfel în pericol vieţile lucrătorilor şi ale pasagerilor, după cum au demonstrat numeroase studii ştiinţifice.\nUniunea Europeană refuză să ţină cont de studiile ştiinţifice, deoarece se supune ordinelor grupurilor de afaceri care deţin monopolul şi care nu vor să sacrifice nici măcar un euro din profiturile lor pentru sănătatea lucrătorilor şi siguranţa zborurilor.\nSolicităm reducerea orelor de muncă pentru piloţii şi echipajele de avion şi satisfacerea cerinţelor lucrătorilor. În plus, Comisia Europeană are un angajament atât faţă de Parlamentul European, cât şi faţă de lucrători.\nMartin Ehrenhauser\n(DE) Dle preşedinte, întregul proces de ratificare al Tratatului de reformă constituţională de la Lisabona a reprezentat o tragedie pentru democraţie şi pentru Uniunea Europeană. Ca tânăr deputat, aflat la prima legislatură, poate îmi veţi permite să spun că prin referendumuri pentru toţi cetăţenii Uniunii Europene am fi avut ocazia istorică să unim oamenii cu un proiect administrativ foarte elitist. Aţi avut ocazia să folosiţi referendumul pentru a insufla viaţă şi spirit ruinei emoţionale în care se află Uniunea Europeană. Totuşi, nu aţi profitat de ea. Dimpotrivă, aţi spus pur şi simplu \"nu” unei democraţii mai directe şi \"nu” participării cetăţenilor.\nTot ce pot spune este că asta nu e viziunea mea asupra democraţiei. Democraţia presupune separarea puterilor şi o linie de demarcaţie clară între opoziţie şi guvern. Asta reprezentăm şi pentru asta ne luptăm.\nLászló Tőkés\n(HU) Dle preşedinte, permiteţi-mi să încep prin a spune că ceea ce a spus dna Beňová nu este adevărat. Cinci tineri maghiari au petrecut deja cinci ani de închisoare în Serbia după ce, beţi fiind, au fost implicaţi într-o încăierare în oraşul Temerin, din sud. Au fost pronunţate sentinţe cuprinse între 10 şi 15 ani. Au fost condamnaţi la un total de 61 de ani şi cazul lor a fost folosit de naţionalişti ca propagandă electorală. Nici chiar cei care au comis crime în timpul războiului din Balcani nu au primit pedepse atât de dure. În aceeaşi perioadă, în jur de 300 de maghiari au fost bătuţi în Serbia fără să se ia nicio măsura legală. De aici rezultă un raport de 300 la 1.\nÎn ianuarie 2005, Parlamentul European a trimis în Serbia o delegaţie pentru a constata faptele. Cu toate acestea, încă aşteptăm ca Subcomisia pentru drepturile omului să analizeze raportul privind ancheta referitoare la bătăile brutale la care au fost supuşi maghiarii. Solicit Parlamentului şi Preşedintelui Jerzy Buzek să elibereze din închisoare tinerii din Temerin. UE trebuie să stipuleze ca o condiţie prealabilă pentru aderarea Serbiei funcţionarea sistemului juridic fără discriminări, precum şi prinderea adevăraţilor răufăcători, adică a criminalilor de război sârbi, în loc de a da verdicte intimidante şi dăunătoare.\nZigmantas Balčytis\nDle preşedinte, ţara mea, Lituania, se aseamănă din multe puncte de vedere cu Irlanda şi faptul că cetăţenii ei au votat în favoarea Tratatului de la Lisabona a demonstrat în mod clar dorinţa acestora de a avea o Europă mai puternică şi mai eficientă. A demonstrat clar că, în timpuri de criză, nu putem acţiona singuri pentru a asigura prosperitatea popoarelor noastre.\nMai mult ca niciodată, Comunitatea trebuie să acţioneze la unison, baza fiind solidaritatea dintre statele membre. Europa trece printr-o perioadă grea şi reformele propuse de Tratatul de la Lisabona ne vor da un impuls pentru stabilire unei structuri instituţionale mai eficiente care, cu siguranţă, va conduce la politici mai coerente în multe domenii. Este, într-adevăr, o mare realizare, atât pentru Europa, cât şi pentru fiecare dintre noi.\nFelicit încă o dată poporul irlandez pentru decizia lui de a avea o Uniune mai bună şi mai prosperă.\nFrédérique Ries\n(FR) Dle preşedinte, luni - fapt care nu a fost trecut cu vederea de nimeni - producătorii de lapte din patru colţuri ale Europei au demonstrat din nou la Bruxelles pentru a afirma, pentru a proclama disperarea şi dezastrul cu care se confruntă din cauza prăbuşirii preţurilor laptelui, fapt ce îi împiedică să-şi continue activitatea. Mai mult decât atât, în joc este chiar viitorul lor.\nApelul la o nouă formă de reglementare este susţinut astăzi de o largă majoritate a statelor membre sau, după cum o vom numi de acum, de G20 al produselor lactate. Cred că acum, mai mult ca niciodată, a sosit timpul să luăm decizii, ceea ce cu siguranţă se va întâmpla la următorul Consiliu - formal, de data aceasta - al miniştrilor agriculturii, care va avea loc la Luxemburg, la 19 octombrie. Este extrem de urgent. O criză de o asemenea amploare nu poate deveni obiectul unui studiu al unei comisii, aşa cum s-a întâmplat în urmă cu două zile.\nPe scurt, am două întrebări pentru Preşedintele Buzek, pe care sper că i le veţi transmite. Am aflat că azi dimineaţă s-a întâlnit cu Cecilia Malmström, ministrul suedez al afacerilor europene, şi aş dori să ştiu dacă aceasta i-a putut confirma angajamentul preşedinţiei de a găsi o soluţie urgentă la această criză, în conformitate cu rezoluţia pe care am votat-o la ultima sesiune de la Strasbourg.\nÎn cele din urmă, referitor la acest grup la nivel înalt, acest grup de reflecţie lansat acum două zile. Înainte şi începând cu viitoarea intrare în vigoare a Tratatului de la Lisabona, ştim că Parlamentul nostru va deveni factor de codecizie pe picior de egalitate, colegislator. Cred că ar fi logic să fim incluşi în lucrările acestui grup la nivel înalt.\nLaima Liucija Andrikien\n(LT) În august, Maijus Ivanilovas, cetăţean lituanian în vârstă de 35 de ani şi director al editurii care tipăreşte cotidianul \"Respublika”, deci o persoană cu un loc de muncă şi un venit stabile, a fost închis în Belarus, nu departe de Minsk, şi a petrecut deja două luni într-o închisoare din oraşul belarus Zhodin, fără proces şi fără vreo dovadă a vinovăţiei sale. Cu câteva zile în urmă, a fost prelungită perioada de detenţie a dlui Ivanilovas pentru că timp de două luni, autorităţile nu au putut găsi nicio dovadă a vinovăţiei sale. Este important să precizăm că, încă din copilărie, dl Ivanilovas suferă de astm bronşic. Din informaţiile pe care le au părinţii lui, este închis într-o celulă cu alţi 26 de prizonieri, care însă nu are decât 6 paturi şi în care se fumează în permanenţă. Marijus are atacuri de astm dar nu i se permite să primească tratament şi nici să primească vizitele celor dragi şi nici măcar vizita consulului lituanian. Dle preşedinte, acest lucru se întâmplă într-o ţară vecină. Aşa este tratat cetăţeanul unui stat membru al UE - Lituania! Fac apel la dumneavoastră să luaţi toate măsurile care vă stau în putere pentru a obţine eliberarea imediată a lui Marijus Ivanilovas, deoarece nu există nicio dovadă a vinovăţiei lui şi acuzaţiile sunt nefondate. Dlui Ivanilovas trebuie să i se permită să se întoarcă în Lituania. Are nevoie urgentă de îngrijiri medicale.\nDaciana Octavia Sârbu\nAnul trecut, în decembrie, Uniunea Europeană şi-a luat un angajament istoric pentru reducerea emisiilor de carbon, confirmându-şi astfel statutul de lider în eforturile de combatere a schimbărilor climatice.\nPutem fi mândri de rolul jucat de Parlamentul European prin adoptarea unei legislaţii care conţine nu numai reducerea nivelului de poluare, ci şi măsuri concrete prin care pot fi atinse aceste angajamente, având drept rezultat stabilirea creşterii temperaturii globale.\nÎn cazul negocierilor de la Copenhaga, din luna decembrie, trebuie să obţinem angajamente ferme în vederea reducerii emisiilor şi a suportului financiar acordat ţărilor din lumea a treia pentru atenuarea şi adaptarea la schimbările climatice. Dar o legislaţie referitoare la schimbările climatice nu poate fi adoptată în Statele Unite înaintea Conferinţei de la Copenhaga, deci administraţia Obama va lupta pentru a conduce negocierile, însă fără un mandat clar.\nPoziţia comună a Uniunii Europene nu trebuie irosită. Este crucial pentru noi să acţionăm printr-o singură voce şi să-i încurajăm pe ceilalţi să ne urmeze în procesul de reducere a emisiilor. \nSergej Kozlík\n(SK) Reprezentanţii Ungariei induc în eroare opinia publică europeană, afirmând multe neadevăruri. Susţin, de pildă, că cetăţenii pot fi amendaţi dacă folosesc o limbă minoritară, că doctorii de naţionalitate maghiară vor putea lucra doar în slovacă, limba oficială, sau că slujbele religioase pot fi ţinute doar în limba oficială.\nTocmai am auzit un deputat maghiar susţinând fals că poliţiştii nu le pot răspunde turiştilor în maghiară sau engleză. Nimic nu este adevărat. Dimpotrivă, legislaţia modificată sporeşte posibilităţile de utilizare a limbilor minorităţilor etnice în raport cu situaţia anterioară. Modificarea nu aduce atingere comunicării private dintre cetăţeni şi nu impune amenzi pentru indivizi. Conformitatea legislaţiei modificate cu standardele internaţionale a fost confirmată de autorităţile europene din domeniul minorităţilor - Înaltul Comisar al OSCE, Knut Vollebæk, şi comisarul UE Leonard Orban. După părerea mea, comunitatea maghiară exploatează acest caz în încercarea de a ascunde extremismul care ia amploare şi uciderea romilor în Ungaria.\nJoanna Senyszyn\n(PL) Dle preşedinte, regret că trebuie să vă informez că drepturile celor care părăsesc biserica catolică în Polonia sunt încălcate. Împotriva voinţei apostaţilor, datele lor personale nu sunt şterse din arhivele parohiilor. Dimpotrivă, continuă să fie folosite. Acestea sunt instrucţiunile privind protecţia datelor cu caracter personal în activitatea bisericii catolice din Polonia. Faptele la care ne referim nu se bazează pe Actul privind protecţia datelor cu caracter personal, ci - ascultaţi cu atenţie - pe dispoziţiile legii canonice.\nCum se face că în Polonia, care susţine că este un stat de drept, legislaţia canonică prevalează asupra legislaţiei elaborate de Parlament? De ce legislaţia canonică guvernează drepturile cetăţenilor care nu sunt catolici? Cum este posibil ca inspectorul general pentru protecţia datelor cu caracter personal să nu aibă nicio autoritate de a controla arhivele bisericii? Există doar o explicaţie: Polonia este un stat bisericesc. Parlamentul European trebuie să reacţioneze.\nCristian Silviu Buşoi\nSubiectul intervenţiei mele de astăzi se leagă de cel mai important eveniment care a avut loc în ultima perioadă în Uniunea Europeană, şi anume rezultatul pozitiv al referendumului organizat de Irlanda în vederea ratificării Tratatului de la Lisabona.\nDoresc să mă alătur şi eu colegilor mei care au avut şansa astăzi să felicite poporul irlandez pentru acest semnal foarte clar pentru a-şi decide opţiunea de a continua integrarea europeană pe plan politic. Nu a căzut pradă discursurilor populiste care atrăgeau atenţia asupra unor consecinţe negative pentru că, e foarte clar, acest tratat va aduce un plus de eficienţă şi democraţie în funcţionarea instituţiilor europene.\nCred, de asemenea, că preşedintele Cehiei are obligaţia de a respecta angajamentele luate atunci când s-a negociat acest tratat şi să nu obstrucţioneze în mod nejustificat punerea lui în aplicare. Avem nevoie de acest tratat pentru a închide capitolul instituţional, cel puţin pentru o perioadă, şi pentru a ne ocupa mai mult de politicile Uniunii. E nevoie de ratificarea cât mai rapidă de către cele două state, Polonia şi Cehia, pentru a putea face numirile în noile funcţii prevăzute de tratat, atât în ceea ce priveşte Comisia cât şi la nivelul Consiliului. \nEdit Bauer\n(HU) Şi la ultima sesiune parlamentară, ca şi acum, s-a vorbit mult despre legislaţia slovacă privind politica lingvistică. Nu e o coincidenţă. Contrar declaraţiilor făcute, această lege limitează posibilităţile minorităţilor de a-şi folosi propria limbă, deşi e adevărat că limbile minorităţilor pot fi folosite într-o arie foarte restrânsă a vieţii publice. Nu este însă adevărat că evităm o dezbatere pe această temă deoarece, dacă cineva încearcă sa ajungă la un acord în această privinţă în cinci minute în faţa a 10 ziarişti, probabil va da greş. Doresc să atrag atenţia asupra faptului că, din moment ce această lege a fost redactată prost şi cu rea-credinţă, creează nesiguranţă juridică căci, în două zile, ministerul slovac culturii a dat trei explicaţii diferite pentru câteva articole din lege.\nA provocat frica în rândul oamenilor. Cunoaştem deja câteva situaţii în care angajatorii le-au cerut angajaţilor să vorbească slovacă. Regret profund faptul că trebuie să ridicăm aici această problemă. Sper că Tratatul de la Lisabona ne va da posibilitatea să tratăm adecvat chestiunea drepturilor omului şi a drepturilor minorităţilor.\nJosefa Andrés Barea\n(ES) Dle preşedinte, pirateria este o problemă de interes pentru acest Parlament, pentru statele membre şi, bineînţeles, pentru Spania, deoarece o navă de pescuit spaniolă cu 36 de oameni la bord a fost capturată în apele Oceanului Indian.\nÎn primul rând, doresc să îmi exprim solidaritatea cu membri echipajului şi familiile acestora şi, bineînţeles, sprijinul pentru guvernul spaniol pentru a asigura eliberarea lor rapidă.\nCu toate acestea, nu vorbim de o problemă specifică a flotei spaniole de pescuit de ton, ci de o problemă care afectează trei ţări - Franţa, Italia şi Spania - care pescuiesc în apele internaţionale, în afara zonei exclusive a Somaliei. În acest context, este necesar un răspuns internaţional şi măsuri europene comune de prevenire şi reacţie. Ceea ce înseamnă mai multe resurse alocate îmbunătăţirii operaţiunii Atlanta, care există deja şi a avut succes în ceea ce priveşte reducerea numărului de vase capturate în 2009, comparativ cu 2008.\nÎn cele din urmă, doresc să menţionez sprijinul pe care ar trebui să îl oferim pentru organizarea unei reuniuni internaţionale la nivel înalt privind pirateria din Somalia, pentru că trebuie să ameliorăm relaţiile internaţionale, în scopul de a elimina aceste probleme de la rădăcină şi pentru că trebuie să îmbunătăţim dialogul internaţional.\nChris Davies\nDle preşedinte, mulţi membri ai acestei instituţii au felicitat azi poporul irlandez pentru decizia acestuia de a respinge apelurile lui Nigel Farage şi ale Partidului pentru Independenţa Regatului Unit şi de a vota cu o majoritate copleşitoare în favoarea Tratatului de la Lisabona.\nPoate că deputaţii ar trebui să compătimească, de asemenea, poporul britanic, pentru că noi trebuie să îl suportăm zilnic pe dl Farage. Majoritatea zdrobitoare din Irlanda nu e, după părerea lui, decât o \"victorie pentru băieţii bătăuşi”. Mă tem că cuvintele sale sunt tipice pentru cineva care recurge la denaturări şi înşelăciuni şi uneori chiar la minciuni în ceea ce priveşte Uniunea Europeană. Mult prea adesea, aceste cuvinte nu sunt contestate de către jurnalişti.\nÎnsă hiperbola se poate transforma în nebunie. Acum compară campania din Irlanda cu brutalităţile care au avut loc la ultimele alegeri din Zimbabwe. Descrie tratatul care dă dreptul fiecărui stat membru de a se retrage din Uniune ca sfârşitul independenţei. Dar trebuie să manifestăm compasiune. Parlamentul dispune de un serviciu medical. Dle preşedinte, vă rog să invitaţi bărbaţii în halate albe să-şi ofere serviciile colegului nostru. Poate vărsa oricâte inepţii despre Europa, dar îl pot ajuta să nu se înece cu ele.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Aş dori să vorbesc aici, în Parlamentul European, de declaraţia episcopilor polonezi şi germani cu ocazia celei de-a 70-a aniversări de la izbucnirea celui de-al doilea război mondial. În acest moment deosebit, când gândurile multor oameni se întorc către acele evenimente traumatice, ni s-a atras atenţia că trebuie să avem o grijă deosebită de generaţia tânără, pentru ca aceasta să poată afla în mod corespunzător şi pe deplin adevărul istoric şi să poată construi un viitor comun pe baza acestui adevăr.\nEste imposibil să nu reamintim aici prima scrisoare a episcopilor polonezi către episcopii germani din 1965, care încuraja reconcilierea şi stabilirea de relaţii de parteneriat între ţările noastre.\nAzi, ca şi atunci, dorim să construim relaţii de prietenie şi încredere între naţiunile noastre. Însă, cu toate că ne aflăm pe acelaşi drum al reconcilierii, astăzi ne aflăm într-un loc diferit. Haideţi să creăm împreună o Europă, o Europă a cooperării şi prieteniei, o Europă a valorilor întemeiate pe fundamente creştine şi care au constituit bazele pentru crearea Europei de către părinţii fondatori ai Comunităţii Europene. Prin urmare, în interesul viitorului nostru comun, ar trebuie să tratăm corespunzător avertismentele şi recomandările din declaraţia comună a episcopilor polonezi şi germani.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Doamnelor şi domnilor, s-au spus deja multe despre chestiunea minorităţilor. Aş dori să vă dau un exemplu pozitiv în acest domeniu. Serbia a adoptat o lege privind autonomia culturală care este unică în întreaga Europă şi pozitivă nu doar pentru Uniunea Europeană, ci şi pentru Europa.\nPotrivit acestei legi, 13 minorităţi, printre care slovaci, români, maghiari, etc., îşi pot alege direct consiliile naţionale. Aceste consilii naţionale sunt finanţate de la buget şi, în conformitate cu această autonomie culturală, pot conduce şi controla instituţiile relevante. O altă lecţie care merită a fi reţinută este că minorităţile au fost implicate în redactarea acestei legi. Prin urmare, Serbia poate da un exemplu multor ţări din UE, cum ar fi Franţa, Slovacia şi altele, în ceea ce priveşte modul de a garanta juridic drepturile minorităţilor. Acest lucru reprezintă, de asemenea, un pas major al Serbiei către integrarea europeană.\nIuliu Winkler\nDle preşedinte, ca deputat maghiar din România, nu voi vorbi azi despre limba slovacă, deşi mă tem că aş avea un motiv întemeiat să o fac. Doresc, în schimb, să vorbesc despre decizia noastră de astăzi de a înfiinţa o comisie specială pentru criza economică.\nAceastă decizie dovedeşte responsabilitatea Parlamentului nostru în cea mai mare provocare cu care se confruntă Europa în acest moment. Comisia specială va reafirma poziţia Uniunii Europene în ceea ce priveşte noua guvernare financiară mondială, dar va interacţiona şi cu statele membre, în scopul de a aplica cât mai bine măsurile Comunităţii destinate stimulării creşterii economice durabile.\nEste esenţial ca noile state membre din centrul şi estul Europei să primească sprijinul necesar pentru relansarea economică. Coordonarea eforturilor de relansare trebuie să fie mai eficientă, coordonarea consolidată nefiind doar responsabilitatea guvernelor, ci şi a Bruxelles-ului.\nNe confruntăm cu o perspectivă economică complicată însoţită de iminenţa unor mişcări sociale grave. De aceea, Uniunea Europeană trebuie să fie capabilă să reacţioneze în cel mai eficient mod posibil la înrăutăţirea situaţiei din regiune, iar Parlamentul trebuie să adopte poziţia de lider în această privinţă.\nIzaskun Bilbao Barandica\n(ES) Dle preşedinte, cu câteva zile în urmă, 36 de persoane au fost răpite în timp ce pescuiau în apele Oceanului Indian sub egida unui acord aprobat de Comisia Europeană.\nLa 15 septembrie, am condamnat situaţia periculoasă în care se află aceşti lucrători lipsiţi de apărare. Am înaintat câteva măsuri concrete, dar nu s-a întreprins nimic.\nDin nefericire, acum am ajuns în situaţia de a vorbi despre cei care au fost răpiţi şi sunt ţinuţi ostateci de către piraţi.\nPrin urmare, solicit Comisiei Europene să fie fermă şi să recomande statelor membre să plaseze soldaţi pe navele de pescuit şi cer ca această recomandare să fie adresată guvernului spaniol, pentru că a fost o măsură eficientă. Franţa a adoptat această măsură şi putem vedea rezultatele.\nAcest Parlament a recunoscut, într-o rezoluţie, că sectorul pescuitului este lipsit de apărare deoarece s-a acordat prioritate navelor comerciale. Este un fapt recunoscut şi de Comisia Europeană înainte de captură şi, de aceea, solicităm ca această protecţie să fie extinsă şi asupra navelor de pescuit.\nDe asemenea, îl rog pe Preşedinte să exprime şi să transmită solidaritatea şi sprijinul nostru pentru cei care au fost răpiţi şi familiile lor şi să-l invite pe comandantul navei, după eliberare, la Parlament.\nÁdám Kósa\n(HU) S-a vorbit mult mai devreme despre minorităţi. Eu aş dori să atrag atenţia şi asupra celor 50 de milioane de persoane cu handicap care trăiesc în Uniunea Europeană. Le consider ca fiind minoritatea cea mai numeroasă. Criza financiară îi afectează cel mai puternic. Doresc să subliniez faptul că aceşti oameni sunt primii care îşi pierd locurile de muncă, cărora le scad veniturile, care au puţine oportunităţi de a-şi găsi un mijloc de trai şi trec printr-o scădere a nivelului de trai, fără a mai vorbi sprijinul tot mai scăzut acordat organizaţiilor sociale care îi reprezintă.\nCea mai importantă lecţie pe care trebuie să o învăţăm din actuala criză este că merită să investim în oameni, inclusiv în mod individual, chiar mai mult decât alte tipuri de investiţii. Factorii de decizie politici şi economici au responsabilitatea de a ţine seama de persoanele cu handicap. Prin urmare, solicit să faceţi tot ce se poate pentru ei, astfel încât aceştia să aibă parte de un tratament mai echitabil. Subliniez acest lucru pentru că 50 de milioane de persoane pot avea un cuvânt greu de spus în Uniunea Europeană şi este în interesul nostru să asigurăm şanse egale în societate.\nNessa Childers\nDle preşedinte, sunt, desigur, încântată că Tratatul de la Lisabona a fost ratificat în ţara mea. Cu toate acestea, s-a văzut în această după-amiază că dezbaterea privind Tratatul de reformă a oscilat între realitate şi distracţie şi nu trebuie să rămânem încremeniţi. Realitatea este că lumea s-a schimbat fundamental în ultimele decenii, o mult mai pare parte din ea concurând acum cu noi pe o piaţă globală.\nEuropa trebuie pur şi simplu să dea dovadă de un comportament mai coerent dacă vrea să prospere. Tratatul obligă acum instituţiile europene să fie mai democratice şi mai receptive la fiecare cetăţean european în parte. Carta drepturilor fundamentale insistă asupra acestui lucru. Nu ne permitem luxul de a acţiona doar în interesul propriilor naţiuni; trebuie să consolidăm Uniunea pe care o reprezintă fiecare dintre noi. Aşa cum am făcut prin referendumul nostru, trebuie să continuăm să spunem cine şi ce suntem.\nIosif Matula\nFondurile europene constituie, în contextul crizei economice actuale, elemente esenţiale în vederea atingerii obiectivelor de convergenţă pentru regiunile mai puţin dezvoltate din statele membre.\nDe la acest enunţ până la absorbţia efectivă a fondurilor de către beneficiari există o cale lungă şi nu tocmai simplă, fiind îngreunată de o serie de norme birocratice europene. Într-o perioadă în care noi, parlamentarii europeni, semnalăm efectele crizei economice şi luăm măsuri de urgentare şi simplificare a normelor de accesare a fondurilor, statele membre nu beneficiază rapid şi pe deplin de aceste măsuri.\nDoresc să aduc în acest sens un semnal concret din România. Proiecte finanţate prin Fondul social european, privind ameliorarea condiţiilor de muncă ale lucrătorilor, precum şi creşterea numărului de angajaţi în cadrul unor companii, încă se derulează cu dificultate.\nVreau să solicit urgentarea punerii în aplicare a măsurilor de simplificare a procedurilor de accesare a fondurilor care facilitează crearea locurilor de muncă în regiunile Europei. \nAlan Kelly\nDle preşedinte, solicit cu insistenţă Parlamentului să se asigure că cele 14,8 milioane EUR promise lucrătorilor din vestul Irlandei în zone ca Limerick, Kerry şi Tipperary şi care au lucrat pentru compania Dell Computers şi furnizorii acesteia să fie alocate cât mai repede posibil. Aceşti bani au fost promişi de preşedintele Comisiei în cadrul Fondului de ajustare la globalizare, cu ocazia unei vizite recente la Limerick. Nu există cale de întoarcere şi, oricare ar fi problemele legate de protocol şi de felul în care este administrat acest fond, acestea trebuie depăşite imediat. Parlamentul nu trebuie să întârzie alocarea acestor bani, care ar da regiunii un stimul economic atât de necesar. S-a estimat că unul din cinci oameni din regiunea de centru-vest a Irlandei lucra pentru Dell şi furnizorii acesteia, prin urmare această zonă a fost grav afectată.\nDe aceea, solicit Comisiei să revizuiască normele privind ajutorul de stat. Acestea au fost elaborate în 2006, înainte de imensul şoc produs de închiderea Dell şi a altor industrii. Solicit Comisiei să includă regiunea de centru-vest a Irlandei ca zonă cu o rată foarte ridicată a şomajului în cadrul revizuirii normelor privind ajutorul de stat de anul viitor, astfel încât să poată beneficia de atât de necesara finanţare din partea UE.\nCsaba Sógor\n(HU) Dle preşedinte, rolul Parlamentului European - şi îl citez pe preşedintele acestuia - este de a media între partide şi, dacă este necesar, între ţări aflate în conflict. Parlamentul nu trebuie să se implice doar în stingerea focului, ci ar trebuie să contribuie şi la prevenirea lui.\nDe pildă, Parlamentul ar trebui să adopte o lege-cadru privind minorităţile, care să garanteze drepturile minorităţile. Minorităţile au dreptul să se simtă în siguranţă. O astfel de lege-cadru va asigura faptul că minorităţile nu sunt la mila guvernelor, a organizaţiilor extremiste şi a unor acţiuni ca legea slovacă privind politica lingvistică care pedepseşte minorităţile pentru că îşi folosesc limba maternă. Este inacceptabil că în interiorul Uniunii Europene organizaţiile minorităţilor sunt interzise, plăcuţele cu inscripţii bilingve ale numelor locurilor sunt vopsite şi organizaţiile extremiste organizează demonstraţii împotriva minorităţilor.\nO parte din rolul Parlamentului European este de a pune în aplicare legislaţia care protejează drepturile omului, previne discriminarea şi garantează că minorităţile sunt tratate ca fiinţe umane cu drepturi depline în ţara în care s-au născut.\nRicardo Cortés Lastra\n(ES) Dle preşedinte, ca urmare a capturării navei de pescuit spaniole Alakrana de către piraţi în Oceanul Indian, doresc să menţionez decizia fermă a guvernului spaniol, cu sprijinul Uniunii Europene, de a elibera cei 36 de membri ai echipajului - 16 dintre ei sunt spanioli - de a-i aduce acasă în siguranţă şi de a aduce piraţii în faţa justiţiei.\nDatorită Atlantei, operaţiunea europeană care a început în decembrie 2008, la iniţiativa Franţei şi Spaniei, la care s-au alăturat şi alte ţări ale Uniunii Europene, dispunem acum de o desfăşurare de forţe importante în zonă. Însă zona de protecţie nu se întinde până în locul în care pescuiesc pescarii, motiv pentru care facem apel la operatorii de nave să nu iasă din zona de siguranţă şi solicităm Uniunii Europene şi statelor membre extinderea către sud a zonei de acoperire a Atlantei şi alocarea de resurse suplimentare pentru a garanta libera circulaţie a 20 000 de nave pe un ocean a cărui suprafaţă este de trei ori mai mare decât a Mediteranei.\nDeşi desfăşurarea de forţe a garantat accesul navelor comerciale care au transportat în Somalia 227 000 de tone pentru Programul alimentar al Naţiunilor Unite, acum trebuie să facem un efort pentru a asigura munca zecilor de nave de pescuit europene care pescuiesc în acea zonă.\nÎn cele din urmă, îndemnăm statele membre să îşi mobilizeze serviciile de informaţii şi de securitate pentru a găsi şi aresta intermediarii care furnizează indicii piraţilor şi sunt plătiţi pentru răscumpărări şi care acţionează de pe teritoriu european.\nSeán Kelly\nDle preşedinte, s-a vorbit mult în ultimele două ore, iar în Irlanda în ultimele săptămâni, despre lipsa de comunicare şi necesitatea de a aduce Europa mai aproape de cetăţeni.\nAm o sugestie: cred că în viitor ar trebui să dezbatem această problemă în Parlament, în special pentru a afla părerile deputaţilor europeni referitor la cum pot fi ei înşişi şi Comisia implicaţi în acest domeniu, deoarece, în trecut, guvernele naţionale s-au dovedit reticente în a recunoaşte meritele Uniunii Europene şi, ca urmare, cetăţenii nu sunt informaţi.\nAcum, având în vedere că avem competenţe şi oportunităţi sporite, ar trebui să profităm de ocazie pentru a discuta problema în Parlament şi să venim cu idei şi propuneri despre cum putem reduce efectiv acest deficit pentru a apropia Europa de cetăţeni. Ar fi un exerciţiu care merită făcut.\nSilvia-Adriana Ţicău\nConsiliul European din iunie 2009 a solicitat Comisiei Europene să elaboreze şi să prezinte o strategie pentru regiunea Dunării până la sfârşitul anului 2010.\nComisia Europeană şi statele membre ar trebui să adopte o strategie europeană comună, care să unifice iniţiativele existente privind Dunărea şi să mărească importanţa acestui fluviu în cadrul politicilor Uniunii Europene. Strategia pentru regiunea Dunării ar trebui să se concentreze pe obiective şi proiecte comune în domeniul transportului, energiei, mediului şi al cooperării culturale.\nAnul trecut, Comisia de transport şi turism a Parlamentului European a organizat o delegaţie în regiunea Dunării, pentru a cunoaşte şi promova potenţialul acestui fluviu în cadrul politicilor europene. Una dintre principalele concluzii ale acestei delegaţii a fost aceea de a crea în Parlamentul European un inter-grup pentru promovarea Dunării. Prin crearea acestui inter-grup, Parlamentul European îşi reafirmă angajamentul de a participa şi sprijini, în mod activ, atât elaborarea strategiei pentru regiunea Dunării, cât şi implementarea acesteia. \nTeresa Riera Madurell\n(ES) Dle preşedinte, doresc să atrag atenţia acestei instituţii asupra faptului că la 27 septembrie a fost a 30-a aniversare a Zilei mondiale a turismului, desfăşurată sub sloganul \"Turism - celebrarea diversităţii”, într-o perioadă în care aşteptăm cu toţii intrarea rapidă în vigoare a Tratatului de la Lisabona, care include turismul ca nouă sferă de acţiune pentru Uniunea Europeană.\nUna dintre provocările sectorului este ameliorarea ofertei de experienţe turistice pentru toată lumea, fără discriminări.\nAstfel cum s-a subliniat în Declaraţia de la Montreal, accesul la agrementul turistic pentru toată lumea înseamnă şi implicare în lupta împotriva inegalităţilor şi a excluderii celui diferit din punct de vedere cultural, a celor cu posibilităţi sau abilităţi reduse sau a celor care trăiesc în ţări în curs de dezvoltare.\nParlamentul a transpus această ambiţie într-un proiect-pilot privind turismul social, care va fi dezvoltat de Comisie anul acesta. Acest proiect este motivat şi de faptul că turismul social contribuie la ocuparea forţei de muncă prin combaterea dependenţei de sezon - una dintre problemele majore ale sectorului - şi creează o egalitate mai palpabilă, mai multe locuri de muncă şi locuri de muncă care durează mai mult.\nDoamnelor şi domnilor, acesta este obiectivul nostru.\nMaría Paloma Muñiz De Urquiza\n(ES) Dle preşedinte, în urmă cu doar câteva ore, Cristo Ancor Cabello a fost ucis la Herat, în Afganistan. A fost un soldat spaniol din Forţele internaţionale de asistenţă pentru securitate, forţe care acţionează în cadrul unui mandat de la Naţiunile Unite, în care soldaţi de foarte multe naţionalităţi diferite efectuează misiuni foarte dificile pentru a ameliora condiţiile de viaţă şi securitatea populaţiei civile afgane şi merită recunoştinţa noastră.\nDle preşedinte, vă rog să transmiteţi familiei lui condoleanţe din partea Parlamentului European, precum şi sprijinul şi solidaritatea noastră către colegii lui soldaţi, printre care se numără cinci răniţi.\nDle preşedinte, doresc să adaug şi faptul că guvernul spaniol îşi menţine angajamentul ferm de a asigura securitatea tuturor trupelor aflate în misiune de pace nu doar în Afganistan, ci peste tot în lume.\nVasilica Viorica Dăncilă\nUltimele două valuri de extindere a Uniunii Europene au adus numeroase beneficii, atât vechilor cât şi noilor state membre, dar a ridicat, în acelaşi timp, o serie de provocări.\nLa doi ani de la aderarea la Uniunea Europeană, România este printre ţările cu cele mai reduse rate de succes în accesarea fondurilor europene. Procedura de accesare a banilor europeni este destul de stufoasă şi complicată. Fondurile structurale şi de coeziune sunt pârghii financiare, care pot duce la relansarea economiei, mai ales în condiţiile actualei crize.\nÎn acest context, consider că avem nevoie de reguli simple de accesare a fondurilor structurale, pentru ca banii europeni să ajungă cât mai rapid la beneficiari. O atenţie deosebită trebuie acordată eliminării tuturor acestor dificultăţi, care blochează accesul la banii comunitari şi descurajează oamenii în scopul obţinerii de sprijin financiar european.\nEste necesar de a încuraja eforturile la nivel european, în vederea simplificării procedurilor de accesare a fondurilor destinate României, pentru a accelera punerea în aplicare şi absorbţia rapidă a acestora. \nPreşedintele\nAcest punct a fost închis.\n(Şedinţa a fost suspendată la ora 20.40 şi reluată la ora 21.00)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "22. Beskæftigelsespolitiske retningslinjer (afstemning) \n- Før afstemningen om punkt 13:\nElizabeth Lynne\n(EN) Fru formand! Dette er et meget enkelt ændringsforslag blot for at ændre \"handicappede\" til \"personer med et handicap\" eller \"handicappede mennesker\". Vi bruger aldrig ordet \"handicappede\" på engelsk.\nPhilip Bushill-Matthews\n(EN) Fru formand! Også dette er en ret formel ændring med henvisning til den rolle, som disse høringer af arbejdsmarkedets parter spiller. Der tilføjes blot til sidst: \"i overensstemmelse med national sædvane og praksis\". Dette indsættes normalt i et ændringsforslag, men af en eller anden grund er det udeladt her. Socialdemokraterne støtter dette ændringsforslag, og forhåbentlig gør de andre grupper også. Det gør de som regel.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Reprise de la session\nLe Président\n Je déclare reprise la session du Parlement européen, qui avait été interrompue le jeudi 17 janvier 2002.\n\nApprobation du procès-verbal de la séance précédente\nLe Président\nLe procès-verbal de la séance précédente a été distribué. Y a-t-il des observations ?\n\nPronk\nMonsieur le Président, je voudrais que mon nom soit rajouté à la liste de présence. J' ai beau avoir non seulement voté mais aussi pris moi-même la parole durant cette session, mon nom ne figure pas parmi les présents. J' espère que cette erreur pourra être corrigée.\n\nLe Président\nOui, en effet, Monsieur Pronk.\n(Le procès-verbal de la séance précédente est approuvé)\n\nCommunication du Président\nLe Président\nJe voudrais informer l'Assemblée que, peu de temps après mon arrivée à mon nouveau poste, j'ai reçu conseil de la commission juridique et du marché intérieur, invitant le président à soumettre pour révision à la Cour de Justice des Communautés européennes la question de la base juridique concernant le statut de l'entreprise européenne. L'échéance pour lancer cette requête était fixée à aujourd'hui. J'ai consulté un nombre très large de personnes tant à l'intérieur qu'à l'extérieur de l'Assemblée sur cette question, et j'ai eu la possibilité d'entendre les avis de la Conférence des présidents. Tout en respectant le poids de cet argument - qui constitue un argument juridique non négligeable -, j'ai pris la décision de ne pas renvoyer pour avis cette question à la Cour de Justice des Communautés européennes.\nPour l'essentiel, j'ai pris cette décision avant la prochaine convention et en tenant compte de la Déclaration de Laeken, qui mentionne expressément les articles 95 et 308 - sur lesquels porte ici le contentieux. De cette manière, nous pouvons accomplir un acte de foi politique entre nous et les autres institutions, vu que nous nous préparons pour cette Convention. Depuis lors, j'ai parlé au président de la Commission européenne et au président du Conseil, M. Aznar López. Je suis sûr que, dans les deux cas, ils comprennent l'acte de foi politique qui a été accompli. Je crois que, dans les semaines à venir, ils voudront essayer de trouver entre nos institutions un moyen de reconnaître le fond de ces questions, lequel a trait à notre rôle en tant que Parlement pour ce qui est de la représentation des citoyens de l'Union et de leur intérêt pour le processus législatif.\nJ'espère qu'à l'arrivée, cet acte de foi politique envers la primauté de la politique sera récompensé, compris, et non pas mal interprété. Il est important - et cette partie du Sommet de Barcelone comprend une question que nous portons depuis trois décennies et n'a peut-être aucun parallèle avec les questions que nous avons à traiter - de bien comprendre qu'il n'a pas été facile d'arriver à cette décision. J'espère - tant pour les membres de cette Assemblée qui étaient enclins à rejoindre mon point de vue la semaine dernière que pour leurs nombreux collègues qui étaient en désaccord à ce moment là - qu'ils comprendront enfin que ce jugement est un jugement en toute bonne foi. Je crois que nous pourrons construire dessus.\n\nLehne\nMonsieur le Président, mes très chers collègues, la plupart d' entre vous sait que j' ai défendu une autre opinion que celle de notre Président. Mais je respecte cette décision et si vous réussissez, en définitive, à en tirer une attitude de bonne volonté qui se traduise effectivement, par la suite, par des modifications du Traité ou par une autre forme de reconnaissance de nos droits, alors cela serait un succès auquel il n' aurait pas été possible de parvenir sans la négociation commune de la commission des libertés et des droits des citoyens et du Président.\n\nMedina Ortega\n - (ES) Monsieur le Président, je suis tout à fait d'accord avec la décision que vous avez prise. Dans ce cas concret, je pense qu'il s'agit là d'un acte de prudence politique, puisque nous essayons de défendre le maintien du statut de la société anonyme européenne, sans porter préjudice aux questions de fond que pose la base juridique.\n\nCohn-Bendit\nMonsieur le Président, vous savez que j'ai défendu une position contraire et je reste persuadé que le fait de ne pas porter plainte est une erreur. Je voulais simplement le dire aussi en plénière, car si nous acceptons que le Conseil puisse faire passer quelque chose en codécision, en nous enlevant la codécision, on fait le jeu du Conseil. Malheureusement, je ne crois pas que le Conseil l'interprétera de façon positive, mais plutôt comme quelque chose qu'il pourra répéter. Je voulais donc seulement dire que je crois que c'est une erreur de ne pas porter plainte devant la Cour de justice.\n\nvon Wogau\nMonsieur le Président, je voudrais vous féliciter d' avoir décidé de ne pas en appeler à la Cour de justice des Communautés européennes, car la création de la société anonyme européenne était l' un des objectifs de cette législature. C' est l' une des cinq décisions que l' économie attendait. Cela fait trente ans que l' on attendait cette décision. Pendant trente ans, on a négocié. Aller aujourd' hui devant la Cour de Justice signifierait que cette affaire serait encore ajournée de cinq ou six ans ; car aucune entreprise - j' en suis persuadé - ne se constituerait effectivement sous cette forme dans des conditions aussi incertaines. C' est pourquoi, je crois que, dans ce cas, il a été particulièrement judicieux de renoncer à saisir la Cour de justice des Communautés européennes.\n\nWatson\nMonsieur le Président, c'est une motion de procédure : l'Assemblée ne sera pas étonnée si je soutiens, au nom de mon groupe, la position que vous avez adoptée. Je vous demanderai toutefois d'insister, lors de votre intervention au Conseil européen de Barcelone, sur le fait que cette Assemblée n'est pas heureuse de la procédure qui a été adoptée et que nous espérons voir se développer à l'avenir une approche bien plus constructive et coopérative à notre égard de la part des autres institutions.\n\nBarón Crespo\n - (ES) Monsieur le Président, comme vous le savez, le groupe du parti socialiste européen a appuyé votre décision.\nDu point de vue juridique, il est difficile de dire si nous avons perdu du poids en matière de codécision ou non. Ainsi que l'a dit M. Medina, mon groupe estime que non et que la décision que nous avons prise se justifie d'un point de vue politique.\nJe vous demande, à l'approche du sommet de Barcelone, de défendre notre position non seulement par rapport à ce qu'elle pourrait représenter pour le monde des entreprises européen, mais également, étant donné son importance, du point de vue de la consolidation de la démocratie économique et des droits des travailleurs.\n\nPoettering\nMonsieur le Président, en fait, je n' avais pas l' intention d' intervenir, mais naturellement j' ai aussi, comme les autres, quelque chose à dire.\nJe voudrais, tout d' abord, vous remercier d' avoir pris ce problème en main. Notre groupe était majoritairement en faveur d' une plainte, comme l' a exprimé le collègue Lehne. Mais, il y avait également d' autres points de vue, comme celui de notre collègue estimé Karl von Wogau.\nMais, c' est surtout la façon dont vous avez traité cette question sur le plan politique qui m' a plu : vos appels téléphoniques avec le président en exercice du Conseil, avec le Premier ministre espagnol, José María Aznar, tout en restant, bien sûr, en contact avec le président de la Commission, Romano Prodi. Nous faisons confiance au Premier ministre espagnol, non seulement dans cette fonction, mais également en tant que président en exercice du Conseil, pour prendre la parole et pour que ces mots soient suivis d' effets.\nJe dis aussi à l' intention de la Commission : Monsieur le Commissaire, dites encore au président de la Commission, Romano Prodi, que nous attendons que, demain, lorsqu' il sera question du rapport du collègue Karl von Wogau, sur les services financiers et tout ce que nous englobons sous le nom \"Lamfalussy\", la Commission adopte une position qui garantisse la défense des droits du Parlement face au Conseil des ministres. C' est ce que nous attendons demain. Si une telle déclaration n' avait pas lieu, cela aurait de sérieuses conséquences sur les relations avec la Commission, de telle sorte que votre action, Monsieur le Président, sera certainement très utile pour la déclaration du président. Je vous remercie encore une fois très sincèrement pour la façon dont vous avez su traiter cette affaire, sur le plan politique.\n(Applaudissements)\n\nPalacio Vallelersundi\n - (ES) Monsieur le Président, j'ai demandé à pouvoir m'exprimer en dernier lieu en ma qualité d'ancienne présidente de la commission juridique et parce que c'est précisément sous ma présidence que cette question a été débattue.\nJe voudrais dire clairement que, dès le début, la commission juridique a traité cette question comme une question juridique ayant une grande portée politique : les prérogatives du Parlement et l'équilibre interinstitutionnel étaient en jeu.\nCela dit, il était dès le départ très clair pour la commission juridique que la priorité, dans ce cas, était de ne pas entraver l'entrée en vigueur d'une directive dont nous discutons depuis trente ans et, de fait, la décision de cette commission demande explicitement qu'au cas où l'on déciderait de présenter un recours devant le tribunal, les effets soient maintenus, même en cas d'annulation.\nJe veux dire par là, Monsieur le Président, que je respecte et que j'estime que la décision qui est prise à l'heure actuelle - ou qui semble être majoritaire au sein de la chambre - répond à la préoccupation de la commission juridique. J'irais encore plus loin que ce que j'ai entendu dans les interventions de certains collègues. Dans le cas qui nous occupe, si le Parlement européen ne porte pas cette affaire devant la Cour de justice, il accomplira un exercice de responsabilité politique majeur. En effet, bien qu'il ne renonce pas à défendre ses prérogatives, il estime qu'il y a une valeur supérieure immédiate et attend avant de porter cette affaire devant la Cour. Je pense que les déclarations des Conseils européens, notamment du Conseil de Barcelone et de la Conférence intergouvernementale, nous mettent notre position à l'abri et il est à espérer que l'on parviendra à éliminer le déséquilibre des bases juridiques qu'engendre cette situation.\n\nLe Président\nJe remercie tous les collègues qui ont apporté de brèves contributions à ce qui ressemble à vrai dire à un mini-débat sur la question, en ce compris les collègues qui désapprouvent le choix qui a été fait. Aussi longtemps que j'aurai le privilège de présider cette Assemblée, je ferai de mon mieux en ce qui concerne mon propre jugement - et dans un esprit de consultation - pour représenter nos intérêts et les intérêts de nos citoyens. Au cours des semaines qui ont précédé l'élection d'un nouveau président, nous avons beaucoup parlé d'un renforcement du rôle politique de notre Assemblée. J'espère que cet acte de foi politique dira que nous accordons la primauté de la politique à ce que nous allons faire au cours de la période à venir. Nous verrons si cela permet de créer un environnement positif et créatif entre nous et les autres acteurs institutionnels au cours de notre travail pour l'Europe lors de la convention à venir.\n \nInterventions sur la procédure\n\nBanotti\nMonsieur le Président, c'est une motion de procédure : je voudrais demander l'assistance de mes collègues et celle de la Commission, à la suite du désastre qui a frappé Dublin, en particulier la semaine dernière, lorsque la ville a été gravement inondée, privant d'un toit beaucoup de gens effrayés, dont de nombreuses personnes âgées. Les événements qu'a connu Dublin rappelaient davantage ceux que connaissent d'autres pays habitués à des conditions climatiques extrêmes. En revenant du Parlement, j'ai vu mes voisins - je dois déclarer mon intérêt pour ce problème, vu que j'habite dans cette partie-là de la ville - se déplacer en bateau avec leurs animaux domestiques. C'est un spectacle que je ne me serais jamais attendue à voir un jour dans mon pays. Je sais, Monsieur le Président, que certains habitants de votre circonscription ont connu la même expérience.\nJe voudrais témoigner mon admiration à ceux qui ont réagi à cette tragédie, mais aussi demander, si possible, de l'aide pour reloger les nombreuses personnes qui ont perdu leur maison.\n\nAndrews\nMonsieur le Président, je veux juste dire combien j'apprécie le fait que ce sujet ait été soulevé. Il touche aussi bien ma circonscription que celle de Mme Banotti, et je tiens à m'associer à ses remarques. Elle vit dans cette zone que mon fils représente au conseil municipal. Je dois dire que la réaction, non pas uniquement du gouvernement, mais également de la population, a été héroïque.\n\nLe Président\nJ'entrerai en communication avec les autorités irlandaises compétentes à ce sujet et je soulèverai la question avec la Commission européenne.\n \n\nKorakas\nMonsieur le Président, le président des États-Unis et d' autres responsables de ce pays ont proclamé récemment leur résolution de poursuivre et d' étendre leur offensive contre d' autres pays, en invoquant la lutte contre le terrorisme ou la capacité qu' ont ces pays de développer des armes de destruction massive. M. Bush parle d' axe du mal, en précisant qu' il s' agit de l' Iran, de l' Irak et de la Corée du Nord, en déclarant que toutes les options sont ouvertes et qu' ils vont assurer la sécurité des États-Unis et de leurs alliés. D' autres hauts fonctionnaires ont fait des déclarations dans le même sens, suscitant de vives alarmes...\n(Le président retire la parole à l' orateur)\n\nLe Président\nMonsieur Korakas, nous aurons demain après-midi une débat avec M. Solana sur la question importante que vous soulevez. Il me semble que la remarque très pertinente que vous souhaitez faire devrait attendre ce débat.\n\nKorakas\nMonsieur le Président, je voudrais adjurer le Parlement européen de s' opposer à cette politique et de mettre enfin un terme à des situations dangereuses qui nous mènent au bord d' un conflit généralisé à toute la planète.\n \n\nVan Orden\nMonsieur le Président, je voudrais attirer l'attention sur la gravité de la situation autour de Calais, à la suite du deuxième refus par les tribunaux français vendredi dernier de fermer le centre de transit de réfugiés de Sangatte. Je tiens surtout à mettre en lumière les dommages occasionnés à l'industrie britannique du transport de marchandises par rail en raison de la politique des autorités françaises consistant à fermer le tunnel aux trains de marchandises 18 heures par jour. 8 000 emplois britanniques sont menacés par cette situation, y compris dans ma région de l'Est de l'Angleterre.\nMis à part ces autres implications très sérieuses, cette situation bafoue le principe de libre circulation des marchandises à travers l'Union européenne. J'espère que la Commission va intenter des recours en urgence contre les autorités françaises afin de rectifier cette situation.\n\nLe Président\nNous aurons ce jeudi une discussion commune qui comprendra un point sur le sujet. Les collègues qui sont intéressés par ce sujet devraient prendre note de ce débat.\n\nCaudron\nMonsieur le Président, j'interviens comme élu du Nord de la France, après l'intervention de notre collègue qui m'a quelque peu surpris à propos du centre de Sangatte.\nCe qui m'a d'abord surpris, c'est qu'il remette en cause une décision de justice. Je ne pensais pas que, dans son pays, il était de coutume qu'une assemblée politique critique une décision de justice.\nCe qui m'a aussi surpris, c'est qu'il ne s'interroge pas sur les raisons pour lesquelles tant de réfugiés essayent de passer en Grande-Bretagne. Enfin, je lui signale, car je connais bien ce centre pour l'avoir plusieurs fois visité, qu'il s'agit simplement de gérer humainement une situation qui, en elle-même, n'est pas humaine et qui est le résultat d'une absence d'harmonisation des règles d'accueil et de circulation des non-Européens dans l'Union européenne.\nPlutôt que de critiquer une décision de justice ou un pays, je souhaiterais que, tous ensemble, nous fassions le nécessaire pour que des règles communes soient enfin établies dans l'Union européenne.\n\nLe Président\nPermettez-moi de rappeler une nouvelle fois à tous mes collègues parlementaires que, quel que soit leur point de vue sur cette question, elle est à l'ordre du jour de la séance du jeudi, et que ce sera le moment approprié pour en débattre.\n \n\nKaramanou\nMonsieur le Président, le vendredi 8 février s' ouvrent à Salt Lake City, aux États-Unis, la XIXe Olympiade d' hiver. Comme on sait, les Jeux olympiques, par l' effort commun d' athlètes de tous les pays de la planète, visent à promouvoir la paix mondiale, l' amitié, la compréhension, la solidarité, le dialogue, la coexistence pacifique des peuples et des cultures. C' est dans cet esprit qu' est née, au VIIIe siècle avant J.-C., la trêve olympique, qui a constitué un principe fondamental des Jeux olympiques. Au moment des Jeux, toutes les hostilités s' arrêtaient. Les armes se taisaient.\nMonsieur le Président, comme l' idée de la trêve, autrement dit de la paix mondiale, coïncide avec les idées et les valeurs que notre Parlement a proclamées à maintes reprises, je voudrais vous demander d' envoyer une lettre au président du Comité olympique, M. Rogge, et au Secrétaire général de l' ONU, M. Koffi Anan, confirmant que le Parlement européen soutient l' idée de la trêve et invite tous ceux qui sont parties à des conflits à déposer les armes et à consacrer les prochaines semaines, tout au long des Jeux olympiques, au règlement de leurs différends par des moyens pacifiques.\n\nLe Président\nNous veillerons à le communiquer comme vous nous le demandez.\n \n\nHelmer\nMonsieur le Président, je voudrais savoir si vous partagez mon inquiétude par rapport à l'exposition écurante intitulée \"En regardant la mort dans les yeux\" qui s'est tenue dans le bâtiment du Parlement de Bruxelles la semaine dernière. Cette exposition visait à présenter sous un jour plus séduisant des criminels condamnés à mort pour des crimes odieux. Nos électeurs préféreraient sans aucun doute que nous réservions notre compassion aux victimes de ces crimes et aux familles des victimes condamnées à vie au chagrin.\nDes collègues peuvent également aimer rappeler que l'opinion publique de certains États membres continue de soutenir résolument la peine de mort. Pouvons-nous si possible éviter des expositions aussi déplaisantes à l'avenir, ou du moins veiller à ce que les intérêts des victimes et de leurs familles reçoivent l'attention qu'il se doit ?\n\nLe Président\nMonsieur Helmer, je voudrais vous rappeler que le traité d'Amsterdam comprend parmi ses dispositions une interdiction d'utilisation de la peine de mort. Cette interdiction ne s'applique pas uniquement dans les États membres ...\n... mais est également une exigence qui conditionne l'entrée d'États candidats à l'adhésion. Au risque de vous offenser encore davantage, je dois admettre que j'ai assister à l'inauguration de cette exposition et que j'en étais fier.\n\nBanotti\nMonsieur le Président, en tant que questeur en charge des expositions, je dois parfois refuser certaines de ces expositions, mais étant donné la noble histoire de ce Parlement en ce qui concerne la peine de mort, j'ai été fière d'autoriser cette exposition.\n \n\n Corrie\nMonsieur le Président, je voudrais vous demander d'envisager d'écrire une lettre au président du Nigéria pour lui faire part des condoléances des membres de cette Assemblée par rapport aux explosions affreuses qui sont survenues à Lagos. Plus de 1 000 personnes ont été tuées, faisant plus de 4 000 orphelins. Je suis sûr que tout le monde dans cette Assemblée souhaiterait qu'ils sachent quels sont nos sentiments.\n\nLe Président\nMonsieur Corrie, je serai heureux de donner suite à votre demande.\n\nTrafic de drogue\nLe Président\nL'ordre du jour appelle le rapport (A5-0460/2001) de M. Oostlander, au nom de la commission des libertés et des droits des citoyens, de la justice et des affaires intérieures, sur la proposition de la Commission de décision-cadre du Conseil concernant l'établissement des dispositions minimales relatives aux éléments constitutifs des infractions pénales et des sanctions applicables dans le domaine du trafic de drogue\n(COM(2001) 259 - C5-0359/2001 - 2001/0114(CNS)).\n\nOostlander\nMonsieur le Président, je vais faire en sorte que ma voix passe au-dessus du brouhaha. Le présent rapport a trait à une décision-cadre du Conseil, qui nous est proposé par la Commission. Ces deux textes s' inscrivent dans le cadre de la création d' un espace de liberté, de sécurité et de justice, à l' image de ce que nous promettent les traités, notamment depuis Amsterdam et à propos duquel un programme a été explicitement prévu lors des Sommets. Cette proposition n' apporte toutefois pas grand chose. Il s' agit en l' occurrence de promouvoir la lutte commune contre la criminalité transfrontalière, notamment par le biais d' accords sur l' établissement des dispositions minimales devant être reprises dans les codes des États membres.\nLe document, à vrai dire, est rédigé de la première à la dernière ligne de façon à avoir le plus de chances possibles d' être avalisé par le Conseil. Si bien qu' il ne représente rien d' autre qu' un dénominateur commun aussi large que possible des dispositions qui figureront dans les codes des États membres.\nNotre travail s' est donc avéré d' une ampleur limitée et nous avons tenté, durant les réunions de la commission des libertés et des droits des citoyens, de la justice et des affaires intérieures, de renforcer le texte çà et là mais sur un mode constructif, afin de ne jamais dépasser les bornes du possible. Nous n' avons pas mené de véritable débat sur la politique en matière de lutte contre le trafic de drogue. Notre volonté n' était pas de prendre une décision sur la légalisation de certaines drogues, ni dans la décision-cadre ni dans le projet, et encore moins d' opérer une distinction entre certaines drogues douces et dures. Une telle discussion n' avait rien à faire dans ce contexte, dont les ambitions étaient beaucoup plus limitées. J' espère par conséquent que nous rejetterons les amendements qui font pourtant implicitement référence à ces thèmes afin de pouvoir présenter au Conseil une proposition raisonnable épousant les conceptions qui, d' un point de vue démocratique, sont celles de la majorité de la population européenne. Nous avons tenté - et selon moi, nous sommes parvenus à un accord en commission sur ce point - de rendre la proposition un tant soit peu plus contraignante concernant les peines, en ne remplaçant pas par exemple les peines d' emprisonnement des grands criminels par des peines alternatives. Pour ce genre de criminels, aider le personnel d' un home pendant vingt-quatre heures n' est pas une sanction alternative appropriée.\nPar ailleurs, nous avions déjà proposé que la Commission et le Conseil réfléchissent éventuellement à la possibilité d' établir des sanctions civiles touchant le criminel dans ce qu' il a de plus cher, à savoir ses biens.\nTroisièmement, nous estimons unanimement qu' il ne serait pas souhaitable de développer une bureaucratie dédoublée et placée sous l' autorité du secrétaire général du Conseil. S' il est vrai que le traité d' Amsterdam fait mention d' un transfert d' éléments du troisième pilier vers le premier, ce processus doit s' amplifier et il ne faut pas prendre de l' avance dans une tout autre politique en établissant une bureaucratie qui ferait double emploi en dessous du secrétaire général.\nMonsieur le Président, même au sein de l'échiquier politique néerlandais, je ne compte pas à cet égard parmi les extrémistes, mais bien parmi les modérés. J' estime que cette approche juridique qui s' en tient aux éléments constitutifs des peines ne constitue qu' une sorte de conclusion de notre politique de lutte contre le trafic de drogue, et certainement pas son chapitre le plus essentiel. Les mesures préventives et thérapeutiques, la politique que nous menons dans ce secteur, voilà ce qui compte vraiment. Pourtant nous aurions tort de négliger les aspects juridiques, parce qu' ils touchent de près au maintien de l' ordre public. Il est normal, par conséquent, que cette conclusion fasse l' objet de notre attention.\nPour le reste, tant la commission que moi-même estimons que la coopération communautaire devrait être imposée de façon parfois plus contraignante, sans préjudice de la marge de manuvre des juges nationaux, et peut-être faudrait-il même la respecter plus que ce n' est le cas dans la proposition de la Commission.\nJ' en arrive aux amendements. Treize amendements ont été déposés après le vote en commission et leur contenu n' a pas mes faveurs. À la vérité, je me permets de vous les déconseiller presque tous. L' amendement 37 se propose d' élargir l' absence de poursuites à l' égard des toxicomanes aux consommateurs de drogues. J' estime qu' une telle prise de position n' a rien à faire dans ce rapport et qu' il revient aux États membres de déterminer la politique qu' ils désirent maintenir ou appliquer à nouveau à l' égard des consommateurs. Quoi qu' il en soit, il est clair que notre refus de poursuivre les toxicomanes découle de notre volonté de privilégier l' approche thérapeutique dans notre politique.\nJ' ai également remarqué que, dans ces treize amendements, l'on a utilisé une dizaine de fois des termes tels que à grande échelle, international, transfrontalier et organisé. Je trouve cela très délicat. Ces termes apparaissent déjà à plusieurs reprises dans le texte et le lecteur a véritablement l' impression que les auteurs de ces amendements font tout ce qu' ils peuvent pour limiter la portée de la proposition. Il est même précisé qu' il faut intervenir s' il s' agit de trafic entre deux pays de l' UE. Il me semble que c' est dépasser les bornes. Parce qu' il faudrait en conclure que les cargaisons en provenance de la Colombie, du Surinam et des Antilles néerlandaises ne tomberaient pas sous le coup de cette décision-cadre. J' insiste, je ne pense pas qu' il serait opportun de soutenir un tel amendement. L' un de ces amendements soustrait la provocation et la complicité du champ d' application de cette proposition.\nMonsieur le Président, je dirais que certains sont plus libertins que le rapporteur, mais dans la mesure où votre serviteur ne compte pas parmi les plus puritains, je voudrais exprimer mon désaccord avec tous les amendements que le rapporteur range dans la catégorie des libertins.\n\nCoelho\nMonsieur le Président, pour ma première intervention depuis votre élection, je voudrais vous souhaiter bonne chance dans vos nouvelles fonctions à la présidence du Parlement européen. Je voudrais féliciter aussi mon collègue Oostlander pour ses efforts et la qualité de son rapport, que le parti populaire européen soutient sans réserves. Le problème de la drogue se trouve au centre des préoccupations des citoyens européens. Depuis des années, le Parlement européen s' est engagé dans la lutte contre la drogue. Aujourd' hui, la dimension européenne de cette lutte apparaît clairement dans des actions qui vont de l' adoption d' instruments légaux contre la production de drogue, le trafic de drogue et le blanchiment de capitaux jusqu' à la coopération avec les pays producteurs et la promotion de la prévention et de la lutte contre la toxicomanie, à la fois du point de vue du traitement et de la réinsertion, et encore jusqu' au développement de réseaux d' information et de coordination entre les États membres.\nNous ne devons pas oublier que, depuis la fin de la \"guerre froide\", le trafic de drogue a connu une croissance sans précédents comme source de financement des activités des organisations criminelles et terroristes. On estime que la criminalité liée à la drogue, et la dimension du trafic de drogue, représente environ 8 % du commerce mondial actuellement. En mettant fin à ce trafic, on tarirait donc une des principales sources de financement de ces organisations criminelles et terroristes.\nToutefois, comme notre collègue Oostlander le rappelle à juste titre, cette proposition de décision-cadre ne propose rien de nouveau et ne renforce pas les instruments de lutte conte le trafic international de drogue. Il s' agit d' une démarche nécessaire, dont nous savons qu' elle vise à répondre aux besoins reconnus, tant dans le plan d' action de Vienne que dans les conclusions de Tampere ou encore dans la stratégie de l' Union européenne de lutte contre la drogue pour 2000-2004. Il s' agit en effet d' une démarche nécessaire, mais d' une démarche insuffisante : elle se limite à établir un minimum commun dénominateur entre les dispositions nationales en vigueur dans chaque État membre en matière d' infractions liées au trafic de drogue. Les États membres devront donc adopter les mesures aptes à garantir que ces infractions sont passibles de sanctions pénales effectives, proportionnées et dissuasives, y compris des peines d' emprisonnement qui ne pourront être inférieures à cinq ans dans les cas les plus graves. À mon avis, il s' agit là d' une limite très basse, compte tenu du fait que la législation en vigueur dans les États membres impose déjà de lourdes peines au trafic de drogue, en particulier lorsque la portée et la gravité du cas peuvent être considérées comme des circonstances aggravantes. Dans mon pays, le Portugal, par exemple, cette limite est de douze ans, plus un tiers pour les cas graves.\nEnfin, je voudrais mentionner un aspect de la plus haute importance : la confiscation de tous les profits illicites provenant directement ou indirectement du trafic ou de la participation à une organisation criminelle ou à une conspiration ayant pour objet le trafic de drogue. Je crois que cela correspond à un souhait de nombreuses organisations, qui ont consenti un effort considérable dans la lutte contre la drogue, qu' une partie du produit obtenu grâce à la confiscation de ces biens puisse aller à la politique de prévention.\n\nSwiebel\nMonsieur le Président, la politique en matière de drogue a déjà suscité des discussions survoltées dans ce Parlement. Des exposés circonstanciés donnaient lieu à des descriptions brouillonnes englobant la famille, les convictions philosophiques ou religieuses ou encore le sexe. Nous naviguons aujourd' hui dans des eaux plus calmes. La proposition de la Commission européenne se limite aux aspects juridiques de cette politique et la pondération est de mise.\nComme le souligne à juste titre la Commission dans sa proposition, la responsabilité de la lutte contre le trafic illégal de drogue est avant tout du ressort des États membres. Toutefois, dans le cas d' un trafic organisé touchant plusieurs pays, une situation qui survient régulièrement, une décision-cadre concernant ce trafic transfrontalier peut venir compléter utilement la politique menée au niveau national.\nLa proposition de la Commission omet malgré tout d' opérer une distinction entre les différents types de drogue et, partant, une différentiation des sanctions applicables en matière de trafic illégal de drogue. Un nombre croissant de pays européens font une distinction entre les drogues douces et les drogues dures en fonction des risques que ces substances impliquent pour la santé. Les politiques fondées sur l' information et la prévention des risques en matière de santé bénéficient d' un appui politique croissant. Si bien que plusieurs États membres mènent une politique de tolérance par rapport aux drogues douces. Cette décision-cadre n' a pas pour objectif de nuire à ces politiques.\nS' agissant de l' établissement des peines, des facteurs très divers doivent être pris en considération pour parvenir à une sanction efficace et proportionnée. Malheureusement, les critères qui permettent de déterminer la gravité des faits, tels que l' ampleur du trafic, la fréquence et la nature des substances concernées, ne sont pas envisagés dans la présente proposition. C' est pourquoi mon groupe, en collaboration avec trois autres groupes, a déposé un amendement visant à introduire ces critères. Les disparités culturelles et les divergences en matières de poursuites judiciaires dans les États membres ainsi que le principe de subsidiarité, suffisent à justifier la limitation de la portée de cette proposition au trafic illégal de drogue organisé et transfrontalier. Pour l' écrasante majorité de mon groupe, seule cette restriction peut donner un véritable sens à cette décision-cadre.\n\nSchmidt, Olle\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, je dois reconnaître que je parle au nom d'une minorité importante au sein de notre groupe. La situation en Europe, concernant les drogues, ne cesse d'empirer. Le fait que nos frontières s'ouvrent de plus en plus est bien entendu en soi positif, mais l'inconvénient, c'est que la contrebande augmente, et notamment la contrebande de stupéfiants. Je constate avec inquiétude qu'un nombre de plus en plus important de pays semble renoncer à une attitude clairement restrictive face à la consommation de drogue. Notre but doit être une Europe sans drogue - et nulle autre ! Si nous devions renoncer à cet objectif, cela reviendrait à abandonner des milliers de jeunes.\nMonsieur le Président, je suis tout à fait conscient du problème rencontré par M. Oostlander, qui consistait à définir une vision équilibrée du problème. Grosso modo, j'estime qu'il y est parvenu. Je me félicite des accents plus restrictifs qu'ont pris ses propos aujourd'hui dans cet hémicycle, mais il y a un certain nombre de formulations que je ne puis partager. Il est tout à fait clair que les propositions d'amendements vont dans le mauvais sens. Ouvrir la porte à une attitude permissive face aux drogues dites \"douces\" serait désastreux. Chacun sait que c'est par ces prétendues \"drogues douces\" que passe le chemin qui mène à la toxicomanie lourde. Nous disons \"non\" aux amendements 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 33, 34, 35 et 37. En revanche, nous pouvons accepter les amendements 32 et 36.\n\nBuitenweg\nMonsieur le Président, le rapporteur vient de nous demander de renoncer aux modifications portant sur la légalisation ou l' autorisation de certaines drogues car, selon lui, là n' est pas l' objet du texte. Je n' en suis pourtant pas si sûre. À mon sens, le trafic illégal de drogue est une notion tout simplement trop vague. M. Oostlander s' oppose à la tolérance pratiquée par les autorités néerlandaises, c' est son bon droit. Quant à moi, j' estime que cette politique n' a que les apparences d' un compromis. Je préfèrerais que l' on parle de légalisation des drogues douces, puisque ces drogues douces portent, en fin de compte, moins préjudice à la santé que l' alcool qui coule à flot jusque dans ce bâtiment.\nLes Pays-Bas ne sont pas le seul pays à tolérer les drogues douces. En vertu de considérations liées à la santé publique, cette politique est imitée ailleurs aux niveaux local et régional, et même parfois national. Quelle que soit la sévérité avec laquelle nous nous prononçons ici, la pratique sera tout autre. Mieux vaut donc nous en tenir à une politique que nous sommes capables d' appliquer, une politique qui s' inscrive dans le cadre européen en vertu du principe de subsidiarité et bénéficiant d' un large assentiment parlementaire et social, c' est-à-dire une politique qui s' attaque au trafic de drogue lucratif, organisé et transfrontalier. Pour le reste, que M. Oostlander vide ses différends au niveau national, les élections sont d' ailleurs toutes proches.\n\nAndrews\nMonsieur le Président, étant donné un nombre critique de 7 000 à 8 000 morts par an dues à la drogue, mon groupe soutiendra avec force le rapport de M. Oostlander et son combat contre le trafic de drogue.\nNous pouvons être assurés que n'importe quel rapport rédigé par M. Oostlander s'appuie sur un grand sens du devoir et de l'intégrité. Je le connais depuis longtemps et je suis absolument certain qu'il pense ce qu'il dit dans ce rapport très particulier. Avec 3 000 miles de côte entourant l'Irlande, les possibilités de contrebande de drogues illicites sont permanentes. De ce fait, la coopération au niveau européen doit non seulement être saluée, elle s'avère également essentielle. J'attends des propositions plus concrètes au niveau de l'UE quant à la manière dont l'UE peut davantage nous aider à maintenir la drogue hors d'Irlande, mais également en dehors du reste de l'Europe.\nQuel message les membres de cette Assemblée veulent-ils envoyer à l'extérieur ? Que des drogues comme l'héroïne et le crack ne présentent aucun danger ? Je n'accepte pas cette position. La décision doit dépendre des membres de cette Assemblée. Cependant, le choix est clair : soit vous soutenez M. Oostlander, soit vous envoyez un message dangereux signifiant que l'héroïne et les drogues de synthèse pour l'usage personnel et la distribution sont acceptables.\nL'amendement 28 déposé par le groupe PSE, le groupe Verts/ALE, le groupe GUE/NGL et d'autres ne peut donner lieu à aucune erreur d'interprétation : \"(...) sont exclus [du] champ d'application [de la décision-cadre] l'usager simple qui produit, acquiert et / ou détient illégalement des stupéfiants pour son usage personnel et l'usager qui procure à autrui des stupéfiants sans but lucratif\". Il est donc acceptable de fournir de l'héroïne à des enfants ou à des adultes, pour autant que vous ne voulez pas en faire une source de profit. Qui en retire en fait les bénéfices ? Ce sont les grands barons de la drogue que nous semblons tolérer. Nous semblons être capables de poursuivre les terroristes responsables des événements horribles du 11 septembre, mais il semble être au-delà de nos moyens de s'attaquer aux terroristes internationaux de la drogue.\nNous devons savoir qui ils sont. En fait, le meurtre de la journaliste Veronica Guerin dans mon pays a poussé le monde politique et la police à agir conjointement pour mettre fin à une culture sauvage de banditisme en Irlande. Malheureusement, ces bandits ont été remplacés par d'autres criminels plus jeunes et encore plus vicieux. La semaine dernière, alors que je travaillais dans le centre ville de ma circonscription, j'ai pu observer des complexes entiers détruits par la drogue. Il convient de s'y attaquer. Les personnes qui produisent cette cocaïne et cette héroïne et qui causent de tels ravages dans nos villes et nos campagnes doivent être arrêtées. Le rapport de M. Oostlander constitue un pas certes petit mais important dans cette direction. Ce rapport a toute l'intégrité qui est attendue de ce Parlement. Je le remercie pour ses efforts dans ce domaine.\n\nBlokland\nMonsieur le Président, M. Oostlander constate avec déception que cette proposition de la Commission est une coquille vide. Ce texte n' a d' autre but que de codifier la législation des États membres en ayant recours au plus grand dénominateur commun.\nPour le dire honnêtement, l' attitude prudente de la Commission me satisfait plutôt. Le droit pénal est un domaine largement influencé par la culture et l' histoire nationales. Dans un tel contexte, à mon sens, le transfert de compétences au niveau européen doit s' effectuer avec réserve. Une réglementation européenne n' offre une valeur ajoutée que lorsqu' elle se propose de régler, sans aucun doute possible, des problèmes de nature transfrontalière.\nPeu de mes collègues semblent partager cette opinion. Quelle n' est pas ma surprise d' être cette fois-ci rattrapé sur ma droite par mes collègues des groupes socialiste et vert. Leurs amendements trahissent le respect profond qu' ils nourrissent pour des notions telles que le principe de subsidiarité, les disparités culturelles et la législation nationale, et cela alors qu' il est clairement question d' un problème transfrontalier exigeant une réglementation européenne, à savoir le trafic illégal de drogue. Mes collègues désirent ajouter à la définition les termes transfrontalier et organisé. Ces notions, me semble-t-il, sont inhérentes au trafic de drogue et les ajouter ne fera tout au plus que compliquer l' application de ce texte.\nEnfin, le rapporteur a éprouvé des difficultés à accepter cette codification simple du plus petit dénominateur commun de la législation des États membres. Les auteurs des amendements semblent ne pas accepter la notion même de dénominateur commun. Ces attitudes démontrent que l' argument de la subsidiarité n' est qu' un épouvantail destiné à protéger la politique atypique des Pays-Bas en matière de drogue.\nJe soutiens cette proposition qui constitue un premier pas dans la lutte contre le trafic illégal de drogue, un problème transfrontalier qui touche directement à la sécurité des citoyens européens. Le fait que les Pays-Bas puissent se retrouver dans une situation problématique parce qu' il existe là-bas un écart trop important entre la pratique et le texte me semble découler d' une politique inconséquente devant faire l' objet d' une adaptation à la législation européenne et internationale et non l' inverse.\n\nDupuis\nMonsieur le Président, chers collègues, samedi soir en Italie un jeune garçon de 18 ans, Alessandro Macioci, est mort. Il s'est suicidé en inhalant les gaz d'échappement de sa voiture, parce qu'il avait été accusé, Monsieur Oostlander, de trafic de drogue, la police ayant trouvé dans ses poches 2,5 g de haschisch. Tels sont les faits, Monsieur Oostlander, ce n'est pas de la littérature.\nC'est en ce sens que les polices de différents États membres de l'Union européenne interprètent la politique que vous nous proposez contre la grande criminalité et c'est en ce sens qu'est interprétée l'harmonisation que vous proposez. Cette harmonisation est, contre toute logique, une ingérence dans les affaires des États membres de l'Union européenne, c'est le déploiement de politiques absurdes - d'un pays comme la France, par exemple - et la contrainte pour des États qui, enfin, commencent à comprendre. Disant cela, je songe à l'État auquel vous appartenez, les Pays-Bas, dont vous n'avez pas approuvé la politique, mais aussi, aujourd'hui, à la Belgique, au Portugal, à l'Espagne, où des collègues du PP espagnol font, à Madrid, des expériences tout à fait intéressantes en matière de réduction des risques.\nCette politique-là, évidemment, nous ne pouvons pas l'harmoniser. Ce que nous devons harmoniser, c'est toujours le pire, c'est une approche tout à fait libertine de la loi, Monsieur Oostlander, parce que vous, vous proposez des lois qui ne sont pas applicables. Les libéraux et les \"libertaires\" veulent des lois qu'il est possible de faire appliquer : mais vous c'est le libertinage avec la loi. Mais vous, depuis trente ans, votre politique a produit, jour après jour, des lois qui n'ont jamais été appliquées. Votre politique détruit en plus des pays entiers, comme la Colombie, la Bolivie, le Pérou, le Laos, la Birmanie. Ces pays sont littéralement détruits par votre politique prohibitionniste sur la drogue.\nJe crois que, au-delà des tapes amicales sur les épaules que je reçois de nombreux collègues, même du centre-droite, Monsieur Oostlander, ces collègues se rendent compte que cette politique prohibitionniste est une politique criminogène, criminelle ; ils se rendent compte qu'il faudrait adopter une démarche tout à fait différente. Votre rapport, même si vous essayez d'en limiter la portée, comme vous avez essayé de le faire dans votre commentaire initial, votre rapport va exactement dans l'autre sens.\nLa Commission n'a pas à se mêler de cela. La Commission n'a pas été capable de dire non à M. Arlacchi, à sa gestion criminelle, pendant cinq ans, avec des agents du KGB qui se sont recyclés, avec des généraux russes qui ont fait des trafics : nous le savons tous, ce sont des faits que nous lisons tous les jours dans les journaux.\nQue la Commission s'occupe des choses dont elle sait s'occuper ! Qu'elle commence à regarder dans les rapports de l'UNDCP, mais qu'on ne nous embête pas avec des propositions tout à fait absurdes comme celle-là. Je pense qu'il serait temps que notre Parlement ait le courage de faire preuve d'un peu moins d'hypocrisie, qu'il fasse ce que nos collègues Chris Davies et Marco Cappato ont fait récemment en Grande-Bretagne, que finalement nous démontrions, nous parlementaires, l'absurdité de ces lois.\n\nMalliori\nMonsieur le Président, comme il a été dit, le rapport de la Commission sur l' établissement des dispositions minimales relatives aux éléments constitutifs des infractions pénales et des sanctions applicables dans le domaine du trafic de drogue ne représente qu' un petit pas timide vers le règlement de l' énorme problème du trafic de substances psychoactives. La proposition centrale, qui concerne la fixation de la peine, se réfère malheureusement à la limite maximale, qui ne doit pas être inférieure à cinq ans, ce qui laisse au juge toute liberté de décision, depuis une peine nulle jusqu' à une peine de nombreuses années. Voilà qui est bien sûr éloigné de l' esprit de l' harmonisation, étant donné que presque toutes les législations nationales prévoient des peines plus importantes.\nMais je me dois de souligner, Monsieur le Président, qu' avec les amendements qui ont été déposés - et j' espère que la plupart seront adoptés -, nous parvenons à nous assurer des retombées bénéfiques de cette décision. Premièrement, ils établissent clairement que le toxicomane ne doit pas être traité comme un contrevenant mais comme un patient, et que l' acte de l' usage ne doit pas être passible de sanction pénale. Deuxièmement, il est proposé que les recettes tirées de la confiscation des biens des grands trafiquants soient affectées à des programmes de prévention et de thérapie et, en terminant, je voudrais dire que j' espère qu' à l' avenir la proposition de la Commission sera plus ambitieuse, qu' elle fixera des limites de peine minimales claires et harmonisées, et non pas des limites maximales, pour les trafiquants notoires, de manière à garantir l' espace de sécurité et de justice dans le cadre de l' Union européenne.\n\nVan der Laan\nMonsieur le Président, j' adresse également mes compliments à mon collègue Oostlander, qui tente par quelques suggestions valables d' améliorer la proposition de la Commission : tout d' abord le renforcement de la possibilité de confisquer leurs gains aux trafiquants de drogue. Il serait beaucoup plus efficace de s' en prendre au point sensible de ces gens, c' est-à-dire à leur portefeuille, plutôt que de prévoir des peines de prisons plus sévères. Inutile aussi d' orienter la répression vers les toxicomanes, nous devons nous concentrer sur la prévention. C' est un signal positif que l' Europe doit émettre avec des moyens limités.\nC' est pourtant ici que nos chemins se séparent. Je me réjouis vraiment qu' à l' instar de la volonté exprimée par les institutions européennes de mener une politique quelque peu plus réaliste en matière de drogue, une majorité du groupe des libéraux européens se soit engagée à soutenir tous les amendements visant à établir une distinction entre les drogues douces et les drogues dures et à ne pas poursuivre les consommateurs, ainsi que les amendements qui limiteront le champ d' action de cette proposition au trafic de drogue transfrontalier et criminel. Utilisons nos moyens limités contre la grande criminalité et non pas contre les petits consommateurs.\nÀ mes collègues du PPE qui parlent des signaux dangereux que donnerait ainsi le Parlement, je voudrais leur dire de se méfier de la symbolisation en politique. En définitive, nous n' avons pas encore prévu de cogestion dans ce domaine.\nMon groupe s' interroge par ailleurs sur deux propositions concrètes émanant de la Commission. Ne pas limiter la peine minimale de cinq ans à certains crimes et l' étendre à tous les crimes liés à la drogue n' est pas raisonnable. Nous soutiendrons l' amendement favorable à la limitation.\nEnfin, nous estimons que le texte concernant la réduction de peine octroyée aux indicateurs en échange de leurs informations sur les réseaux de la drogue est tout à fait exagéré. Cette matière est extrêmement sensible et certains États membres ont une tout autre tradition à cet égard. Nous pensons que ce serait aller trop loin que d' adopter ce type d' attitude de but en blanc.\n\nVitorino\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs les Députés, tout d' abord, je voudrais féliciter le rapporteur, M. Oostlander, pour l' excellent rapport qu' il présente et rappeler que la décision-cadre présentée par la Commission s' inscrit dans une stratégie globale de lutte contre la drogue, basée sur une approche équilibrée entre les mesures de réduction de l' offre et de la demande et l' action contre le trafic illicite.\nCette proposition n' est pas TOUTE la politique européenne en matière de drogue : cette proposition ne concerne qu' une composante spécifique liée à la lutte contre le trafic de drogue. L' approche de la thématique de la drogue dans l' Union européenne comporte le plan d' action pour 2000-2004, dont l' évaluation sera faite à mi parcours, dans le courant de cette année. Les chefs d' État et de gouvernement réunis à Laeken nous ont demandé d' approuver, avant la fin du mois de mai, la décision-cadre d' harmonisation des sanctions pénales au niveau européen concernant le trafic de drogue. Voilà le seul objectif de cette proposition. Dans la lutte contre le trafic de drogue, la Commission pense qu' il faut une coopération étroite entre les différentes autorités judiciaires, policières et douanières des États membres, afin de répondre au défi du trafic de drogue transnational. Pour être efficace, cette coopération doit reposer sur une approche commune au niveau de l' Union, notamment en ce qui concerne le rapprochement des définitions des incriminations et des sanctions applicables à ce trafic. Ces définitions doivent être effectives, proportionnées et dissuasives.\nNous nous félicitons des objectifs du rapport de M. Oostlander. Il est clair que les mesures répressives contre les trafiquants doivent être accompagnées et complétées par une politique de prévention et de réinsertion sociale des toxicomanes. La nature de l' instrument prévu concerne uniquement les aspects répressifs du phénomène de la drogue. Nous pouvons dire que dans la préparation de cette initiative pénale, la Commission a travaillé en connaissance de cause, grâce aux importants travaux préparatoires qui ont été réalisés, notamment l' étude des définitions de chaque État membre, des sanctions légalement applicables et - chose qui n' est pas des moindres - des conditions concrètes d' application des sanctions pénales concernant le trafic de drogue dans chacun des quinze États membres. Cette étude, qui a été rendue publique, a permis une analyse comparative de la législation de tous les États membres en matière de trafic de drogue.\nC' est pourquoi la première précision importante à faire est que l' objectif vise l' harmonisation des sanctions pénales pour le trafic de drogue. On ne peut pas considérer que cette proposition se limite au trafic transnational ou au trafic transfrontalier. De deux choses l' une : soit les cas de trafic de drogue ont pour la plupart une origine extraeuropéenne et toujours transnationale, soit je ne vois pas comment il serait possible de vouloir punir plus sévèrement le trafic transfrontalier que le grave trafic relevé à l' intérieur de chacun des États membres. Les États ne peuvent pas appliquer deux codes pénaux, un pour le trafic de drogue qui s' effectue exclusivement à l' intérieur de leurs frontières et l' autre pour le trafic de drogue qui implique une dimension transfrontalière.\nPassons maintenant à la deuxième question : la définition du trafic de drogue. La Commission a déjà été taxée ici de manque d' ambition à ce sujet. Qu' avons-nous fait ? Nous nous sommes limités à rassembler les éléments essentiels de la convention des Nations unies contre le trafic illicite de stupéfiants et de substances psychotropes, de 1988, et nous avons complété cette définition à l' aide des dispositions nationales relatives à la définition des infractions liées au trafic de drogue. À cet égard, il s' agit d' une tentative de synthèse de la définition du trafic de drogue. Mais nous avons veillé ici - troisième point important - à respecter le principe de subsidiarité. C' est pour cette raison que cette définition ne couvre pas la consommation personnelle de drogue, ni l' achat et la vente sans but lucratif en vue de la consommation personnelle. Ces questions sont laissées à la compétence exclusive de chaque État membre, parce que, comme ce débat l' a montré, dans ce domaine, les solutions des quinze États membres sont substantiellement différentes.\nCette proposition de la Commission n' influe donc pas sur ces différences de législations nationales dans les domaines où le trafic de drogue à des fins de consommation personnelle n' est pas couvert par les sanctions pénales. Lorsque le trafic prend une dimension et une gravité qui doit faire l' objet de sanctions pénales, la Commission propose qu' elles soient effectives, proportionnées et dissuasives. La sanction minimale de la peine maximale de cinq ans est une sanction qui laisse non seulement une marge de manuvre importante aux juges pour appliquer la loi, en fonction des circonstances propres à chaque cas de trafic, mais c' est aussi une proposition qui vise à donner une idée de la gravité avec laquelle on entend punir les cas de trafic de drogue concernés par cette sanction.\nJe sais que dans certains pays - M. Carlos Coelho a mentionné le cas portugais - la sanction minimale de la peine maximale est plus lourde. Je dois dire qu' elle est plus légère dans d' autres pays et que ce chiffre de cinq années nous semble correspondre à un seuil minimum d' harmonisation et permet bien sûr à la législation de chaque État membre de fixer d' autres seuils plus sévères de sanction minimale pour la peine maximale appliquée. C' est une question qui est débattue au niveau du Conseil. C' est pourquoi je pense que cette proposition, dont j' espère qu' elle sera adoptée par le Parlement, constituera un premier pas dans une lutte qui impliquera tous les États membres contre le trafic de drogue, lequel menace la santé, la sécurité et la qualité de vie des citoyens, et constitue, comme M. Oostlander l' a souligné, une des sources de financement d' autres activités criminelles, dont le terrorisme. Dans ce contexte, j' espère que le Parlement soutiendra ce rapport et créera les conditions permettant au Conseil d' adopter cette décision-cadre avant la fin du mois de mai de cette année.\n\nRessortissants de pays tiers\nLe Président\nL'ordre du jour appelle la discussion commune sur les rapports suivants :\nA5-0436/2001 de Mme Ludford, au nom de la commission des libertés et des droits des citoyens, de la justice et des affaires intérieures sur la proposition de directive du Conseil [COM(2001) 127 - C5-0250/2001 - 2001/0074(CNS)] relative au statut des ressortissants de pays tiers résidents de longue durée ;\nA5-0455/2001 de Mme Kessler, au nom de la commission des libertés et des droits des citoyens, de la justice et des affaires intérieures sur la proposition de directive du Conseil [COM(2001) 388 - C5-0350/2001 - 2001/0155(CNS)] relative aux conditions dans lesquelles les ressortissants de pays tiers peuvent circuler librement sur le territoire des États membres pendant une durée maximale de trois mois, introduisant une autorisation spécifique de voyage et fixant les conditions d' entrée en vue d' un déplacement d' une durée maximale de six mois.\n\nLudford\n. (EN) Monsieur le Président, cette proposition fait suite à un des engagements les plus importants pris au Sommet de Tampere d'octobre 1999 en matière de justice et d'affaires intérieures. Aux termes de celui-ci, le statut légal des ressortissants de pays tiers résidents de longue durée devait être rapproché de celui des ressortissants des États membres, afin de leur octroyer un ensemble de droits uniformes aussi proches que possible de ceux dont jouissent les citoyens de l'Union européenne. Cette proposition vise donc à ce que les immigrés ou les réfugiés qui résident légalement au sein de l'Union européenne depuis au moins cinq ans reçoivent le statut de résidents de longue durée de l'Union européenne.\nIl va de soi que cette proposition ne concerne pas les personnes illégalement présentes sur le territoire de l'Union européenne. Elle ne s'applique pas non plus aux personnes résidant dans l'UE à titre temporaire, tels que les étudiants ou les personnes bénéficiant d'une protection temporaire. Au regard des hésitations de certains, et surtout dans certaines parties du Conseil, il est important de souligner que l'UE suit la logique des États membres ayant accordé à certains immigrés un droit de séjour de longue durée. Cette proposition donne juste à cette logique une dimension européenne.\nCette dimension UE se caractérise par une justice et une justice légale et sociale inspirée par les dispositions fondamentales des Traités de l'UE et par des intérêts réalistes pour l'économie et la société européennes. On estime à plus de 20 millions le nombre de personnes résidant légalement au sein de l'Union européenne qui n'ont pas pris ou qui n'ont pas été autorisées à prendre la nationalité de l'État membre dans lequel elles résident. On pense aux citoyens turcs en Allemagne et aux Nord-Africains en France, lesquels constituent les deux communautés immigrées les plus importantes. Toutefois, il y a des communautés admissibles d'une myriade de nationalités dans tous les États membres. Dans le mien, le Royaume-Uni, le magazine The Economist estimait la semaine dernière que la moitié des deux millions de musulmans y résidant sont des ressortissants étrangers. La plupart d'entre eux seraient des immigrés du Commonwealth arrivés dans les années cinquante et soixante. Je reviendrai sur la situation du Royaume-Uni ultérieurement.\nSi j'ai souhaité être le rapporteur de ce rapport, c'est en partie en raison de mon engagement dans la lutte contre le racisme. Le traitement équitable et l'intégration active de ressortissants de pays tiers, accompagnés par des mesures de prévention contre la discrimination, permettront de renforcer la lutte contre le racisme et la xénophobie. Cette tâche devient toujours plus importante, et non l'inverse. Il est grandement dans l'intérêt social et économique de l'UE d'intégrer ces personnes et, à la lumière d'autres politiques de l'UE, il serait hypocrite de notre part de ne pas le faire. On s'inquiète beaucoup de l'aliénation de certaines communautés immigrées et de leur discrimination sociale et économique. Il existe également des rapports inquiétants sur l'augmentation des incidents liés au harcèlement et à une hostilité à caractère raciste, surtout depuis le 11 septembre.\nLe meilleur moyen de contrer tous ces facteurs consiste à garantir que l'immense contribution des immigrés soit facilitée, reconnue et soulignée. Le fait de disposer de droits équivalant à ceux des citoyens de l'UE dans des domaines tels que l'emploi, l'éducation et la protection sociale augmentera leur contribution économique. D'autres mesures amélioreraient en outre leur intégration sociale. J'attire l'attention sur les amendements 33 et 35, dont j'étais l'auteur, et qui concernent l'égalité d'accès aux procédures juridiques, la participation à la vie locale et les droits de vote, mais je devrais immédiatement préciser que le nouvel amendement 56 du groupe EDLR a pour but de remplacer l'amendement 34, afin de préciser qu'il s'agit de la participation à la vie de la communauté au niveau local, par exemple dans des comités de quartier, et que l'amendement 35 aspire uniquement à encourager les États membres à accorder le droit de vote aux élections locales et européennes. Le groupe des Verts a redéposé plusieurs de mes amendements qui ont été refusés en commission. À des fins de cohérence, le groupe EDLR les approuvera.\nLaissez-moi en venir à la tâche délicate qui consiste à essayer d'obtenir un équilibre dans le vote sur les amendements de manière à ce que toutes les tendances de cette Assemblée puissent soutenir ce rapport. Je voudrais appeler la droite à accepter qu'un résultat raisonnable consisterait à adopter certains points, mais pas tous. Dès lors, une référence aux mesures antiterroristes du Conseil en vue d'évaluer les menaces en matière de sécurité peut être acceptée, mais certaines de ces mesures vont trop loin. En termes pratiques, l'amendement 82 peut être accepté, mais pas l'amendement 9. Alors qu'il est acceptable de mentionner l'apprentissage de la langue nationale comme élément fondamental de l'intégration sociale, il est exagéré d'insister pour que ce critère conditionne l'octroi d'un statut de résident dans l'UE.\nJe demande à la gauche de ne pas laisser des objections sur des points de détail obscurcir le tableau, afin que nous tenions nos engagements pris depuis longtemps en faveur de l'égalité des droits pour les ressortissants de pays tiers. Il est regrettable que le Royaume-Uni décide de ne pas s'associer à cette mesure. Non seulement cette décision sera socialement injuste pour les résidents du Royaume Uni, mais elle rendra également le Royaume-Uni moins attirant pour les professionnels talentueux, argument qui a été soulevé par des intérêts commerciaux.\nJe demande au Parlement de se rallier à un consensus sur cette proposition équilibrée et raisonnable. Je demande également à la présidence espagnole de parvenir à un accord au Conseil pour nous démontrer le sérieux de son engagement en faveur de l'intégration sociale et de la mobilité des travailleurs, comme cela sera à nouveau demandé au Sommet de Barcelone. Nous avons 20 millions de résidents qui sont mobiles par définition. Il serait hypocrite de notre part de leur refuser le droit de se déplacer au sein de l'Union européenne.\n\nKeßler\nMonsieur le Président, je salue la réglementation commune des conditions dans lesquelles les ressortissants de pays tiers peuvent circuler librement sur le territoire des États membres. Dans le cadre des travaux de la commission, les tentatives de réglementation fragmentaires s' étaient de nouveau heurtées à la critique, à la suite d' une initiative française et portugaise. On réclamait une approche plus globale de la libre circulation dans l' espace Schengen. Cette exigence est maintenant remplie par la présente proposition de directive de la Commission.\nD' un côté, les conditions dans lesquelles les ressortissants de pays tiers peuvent circuler librement sur le territoire des États membres pendant une durée maximale de trois mois doivent être réglementées et harmonisées. On se conforme en cela au traité d' Amsterdam, qui impose au Conseil, de fixer ces conditions dans les cinq ans suivant son entrée en vigueur. De l' autre, un instrument totalement nouveau doit être introduit : l' autorisation spécifique de voyage. Celle-ci permettra d' étendre la liberté de voyager à six mois, moyennant le respect de certaines conditions.\nTout d' abord, je ne comprends pas bien pourquoi on a choisi l' instrument juridique de la directive et non pas celui du règlement. Le texte est suffisamment concret. Dans la mesure où la directive nécessite un acte de transposition en droit national, l' application de ces nouvelles dispositions juridiques en sera grandement retardée. Par ailleurs, cet acte de droit remplace notamment les dispositions, déjà en vigueur, du règlement 1091/2001. C' est pour cette raison aussi que l' instrument juridique du règlement est le plus adéquat.\nIl n' y a eu aucune modification de la liberté de circuler pour les ressortissants de pays tiers qui ne sont pas soumis à l' obligation de visa, ni pour les titulaires d' un permis de séjour de longue durée. Toutefois, une nouvelle réglementation se fait jour pour les titulaires de visas nationaux établis par les États membres en vue de l' établissement de permis de long séjour, mais qui ne sont pas encore en possession de ce titre de séjour. Selon moi, et contrairement à la proposition de la Commission, ces ressortissants de pays tiers devraient continuer à avoir la possibilité de circuler librement sur le territoire des États membres avant même d' avoir déposé une demande d' établissement de ce titre de séjour.\nLe fait de n' autoriser, à partir de maintenant, la liberté de circuler seulement après qu' une demande de titre de séjour a été introduite, serait un retour en arrière par rapport à l' actuelle situation juridique née de la convention d' application de l' accord de Schengen. Cela serait incompréhensible pour les personnes concernées. De plus, il n' y a aucune raison manifeste pour que cette catégorie soit traitée différemment et de façon plus défavorable, au regard du commencement de la libre circulation, que les autres catégories de ressortissants de pays tiers faisant l' objet de cette directive. D' ailleurs, les ressortissants de pays tiers se déplaçant avec un visa national devront à l' avenir satisfaire aux mêmes critères que les ressortissants de pays tiers voyageant avec un visa uniforme Schengen. Il en découle l' égalité des visas dans le domaine de la libre circulation. Cela signifie que les processus de consultation entre les États membres relatifs aux listes confidentielles 5A et 5B de l' instruction consulaire doivent aussi être appliqués pour les visas nationaux.\nDans le cas contraire, les États membres ayant des restrictions particulières pour les ressortissants de certains pays tiers n' auraient aucune possibilité de contrôle sur les visas nationaux établis par d' autres États membres. Il en résulterait un risque pour la sécurité que nous ne pouvons accepter après les événements du 11 septembre. Il y a eu, en commission, une discussion très vive sur ce point. Pourtant, la commission a soutenu mon point de vue à une très large majorité. Ce résultat renforce la commission dans son intention, en raison d' une modification des conditions, de prendre une nouvelle décision sur un sujet pour lequel un vote a déjà eu lieu.\n\nMedina Ortega\nMonsieur le Président, permettez-moi de féliciter une fois de plus la Commission, qui nous a présenté un paquet de propositions visant à faciliter l'adaptation de l'Union européenne aux réalités de la nouvelle société européenne.\nDe continent d'émigrants, l'Europe est devenue un continent d'immigrants et les propositions de la Commission ont pour but de faciliter l'intégration de tous les immigrants dans nos sociétés respectives.\nLors du débat qui a eu lieu à la commission juridique à ce sujet, plusieurs amendements ont été présentés, certains formels, d'autres moins. Au sein de la commission des libertés et des droits des citoyens, de la justice et des affaires intérieures, qui est compétente sur le fond, Mme Ludford a fait un effort remarquable pour essayer d'affiner et de préciser les concepts juridiques, mais j'ai l'impression qu'à la suite de quelques majorités occasionnelles, le texte de la directive pourrait être affaibli si nous approuvions en entier la plupart des amendements adoptés au sein de la commission des libertés. Mme Ludford elle-même nous fait des propositions en ce sens, qui nous semblent tout à fait correctes, et je pense qu'en définitive, la chose la plus importante que puisse faire à présent ce Parlement est d'essayer de ramener le texte de la proposition de la Commission à des formules plus approchantes.\nLe but est finalement d'obtenir un maximum d'égalité et de points de comparaison entre les résidents de longue durée et les citoyens de la Communauté, en respectant évidemment les règlements nationaux et leurs principes constitutionnels, et non d'établir des exigences artificielles qui compliquent l'intégration des personnes qui habitent ici depuis déjà longtemps.\nEn définitive, je pense que nous pouvons espérer que les propositions définitives de Mme Ludford et la discussion au sein de cette commission pousseront, dans la mesure du possible, le Parlement à revenir au texte de la proposition initiale de la Commission et à abandonner la plupart des amendements qui ont été adoptés, comme je l'ai dit auparavant, par une majorité occasionnelle au sein de la commission des libertés et des droits des citoyens, de la justice et des affaires intérieures.\n\nKlamt\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs, je voudrais remercier la Commission, et vous-même, Monsieur Vitorino, pour l' équilibre de votre présentation relative au droit de séjour des ressortissants de pays tiers, mais également le rapporteur, la baronne Ludford, pour sa collaboration intensive.\nLes propositions d' amendements de cette directive qui permettent aux États membres de contrôler la sécurité sont très importantes pour moi. Cela n' est pas seulement utile à l' État d' accueil, mais également à l' ensemble de l' Union européenne. Car, dans le cadre de Schengen, il existe, à tout moment, la possibilité de franchir les frontières intérieures, de telle sorte que les autres États membres doivent faire confiance au premier pays d' accueil pour juger du bien-fondé de l' entrée d' un ressortissant d' un pays tiers. Ce contrôle tient compte du besoin de sécurité d' une part croissante de la population, mais également des besoins des ressortissants de pays tiers vivant dans nos États membres. D' un côté, ils sont eux aussi protégés contre des actes terroristes, de l' autre, le pays en question atteste clairement que les ressortissants de pays tiers vivant chez nous ne représentent aucun danger pour la sécurité intérieure. De cette façon, nous pouvons donner clairement le change aux forces qui tentent d' exploiter les attentats terroristes pour tenir un discours xénophobe.\nIl est également important que l' on ait la possibilité de prendre l' intégration comme critère de délivrance d' un titre de séjour. Les ressortissants de pays tiers ayant un titre de long séjour souhaitent en général s' intégrer. Cela signifie qu' ils veulent prendre leur part dans la société, cela signifie aussi qu' ils doivent se faire comprendre. Car, c' est de la compréhension que naît la connaissance, et de la connaissance la possibilité de vivre ensemble.\nNous devons faire un signe. Nous devons exiger et promouvoir l' acquisition de la langue. Car le manque de connaissances linguistiques signifie un manque de communication qui entraîne irrémédiablement l' exclusion de nombreux domaines de la vie en communauté. Si nous ne voulons plus que nos immigrants restent en marge de la société, nous devons exiger l' acquisition de la langue, sinon le chemin de ce nouveau citoyen dans les sphères des petits boulots mal rémunérés est tout tracé. Cette exigence est avant tout une chance et non un obstacle, car nous sommes tous d' accord sur le fait que nous voulons donner une véritable chance aux personnes qui viennent chez nous et souhaitent y rester.\n\nRoure\nMonsieur le Président, le Conseil européen a déclaré au sommet de Tampere que le statut juridique des ressortissants des pays tiers devrait être rapproché de celui des ressortissants des États membres afin de leur octroyer un ensemble de droits uniforme aussi proche que possible de ceux dont jouissent les citoyens de l'Union européenne.\nLa proposition de la Commission a fixé de façon équilibrée et très claire les conditions à remplir pour acquérir le statut de résident de longue durée. C'est une proposition équilibrée. Les critères sont, entre autres, la durée de résidence légale et des revenus suffisants. En outre, la personne ne doit pas représenter de menace pour l'ordre public ou la sécurité nationale. Mais quelques amendements m'inquiètent vraiment, je dois le dire, car ils vont à contre-courant des objectifs de Tampere. L'article 7 de la proposition de la Commission sur la menace à l'ordre public est clair et il me semble inquiétant et contre-productif de faire un amalgame entre immigration et terrorisme.\nD'autre part, nous sommes d'accord pour dire que le niveau de langue est un indicateur d'intégration de la personne mais, en aucun cas, il ne peut être considéré une condition pour obtenir le statut de résident. Pourquoi ? Eh bien, tout simplement, parce qu'il ne s'agit pas d'un critère objectif et précis : il n'y a pas de lien de cause à effet entre un certain niveau de langue - de quel niveau parle-t-on ? - et l'intégration proprement dite. Je connais personnellement des personnes résidant dans mon pays depuis dix ans dont tout le monde vous dira qu'elles sont parfaitement intégrées, alors qu'elles ont encore des difficultés certaines en français.\nEnfin, introduire l'exigence d'un logement convenable comme condition supplémentaire pour éviter de donner un statut aux ressortissants des pays tiers résidant légalement dans l'Union européenne me semble malhonnête. Bien des nationaux n'ont malheureusement pas de logement convenable et, pourtant, ce ne sont pas des citoyens de seconde zone. Tout le monde souhaite un logement convenable.\nIl est fondamental de créer une société accueillante et de reconnaître que l'intégration est un processus à double sens requérant une adaptation tant de l'immigré que de la société qui l'accueille.\n\nSchmidt, Olle\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, il est tout de même singulier qu'en l'an 2002 nous ayons à affirmer que les gens qui habitent dans nos États membres tout en n'étant pas citoyens de l'Union doivent être traités à peu près selon les mêmes principes que nous-mêmes, qui sommes citoyens de l' Union par la naissance. Je trouve étrange qu'il faille établir cela comme un fait particulier. Ce devrait être une absolue évidence.\nJ' estime que notre collègue la baronne Ludford a réalisé un très bon travail. Sa position est équilibrée. Quand elle dit que nous pourrons prévenir le racisme et la xénophobie si nous appliquons davantage de règles communes, je crois qu'elle met le doigt sur quelque chose de très important. Nous ne voulons pas que les citoyens soient répartis entre une équipe A et une équipe B. C'est une question déterminante pour le destin de l'Europe. Une Europe dont nous affirmons sans cesse qu'elle repose sur des valeurs humanistes et sur l'égalité doit être vigilante à ce sujet ! De ce point de vue, je considère que l'Europe a fait un grand pas en avant.\n\nLambert\nMonsieur le Président, je voudrais remercier les deux rapporteurs, et j'approuve ces initiatives. Je me rallie également aux commentaires de la baronne Ludford sur le manque d'enthousiasme du gouvernement britannique. Il est dommage que ses idées les plus progressistes aient manqué de peu un soutien en commission des libertés et des droits des citoyens, de la justice et des affaires intérieures et que nous nous retrouvions en face d'une approche moins généreuse en faveur des résidents venant de pays tiers, avec en outre une importance trop grande accordée au terrorisme, à l'acquisition de la langue et à des ressources suffisantes, en particulier dans le domaine des pensions. Encore une fois, je rejoins les commentaires de Mme Ludford sur ces deux premiers points. Les propositions de la Commission étaient certainement meilleures que celles qui sont à présent proposées dans ces domaines.\nCela me donne à penser que l'image qu'ont certains membres de cette Assemblée des ressortissants de pays tiers représente seulement une partie infime de la réalité - concernant leur provenance, leur classe sociale ou leurs opinions politiques. Cette image n'inclut certainement pas la majorité écrasante de ressortissants de pays tiers qui contribuent dans une très large mesure à l'économie et à la société de l'Union européenne et qui l'ont prouvé depuis plusieurs années. Si tel n'était pas le cas, pourquoi de nombreux gouvernements européens chercheraient-ils toujours plus à recruter des travailleurs de pays tiers de tous les niveaux de compétence ? Pourquoi de telles personnes choisiraient-elles de venir ici et de s'installer pendant un certain nombre d'années, si elles devaient être considérées comme suspectes ou de seconde zone, être uniquement tolérées sur le territoire et considérées comme une autre dimension d'une société jetable ? Comme d'autres l'ont dit, nous devrions veiller à l'égalité des droits pour des personnes contribuant de telle manière à nos sociétés.\n\nSchröder, Ilka\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs, je souhaite m' exprimer sur le rapport Ludford dans lequel il est question, en premier lieu, de garantir de meilleures conditions de séjour, à travers l' extension de leurs droits, aux personnes qui vivent légalement et depuis longtemps ici. C' est un bon début. Le problème est cependant que l' on considère les ressortissants de pays tiers comme une sorte de citoyen de troisième rang au sein de l' UE. Ils se situent, en effet, après les citoyens du pays en question et après les ressortissants des autres États membres. Cette distinction est inscrite dans le rapport, qui justifie, par ce biais, le fait qu' il n' y aura jamais de non-discrimination définitive. Car, si l' on veut vraiment faire en sorte que chacun bénéficie des mêmes droits, il faut aplanir ces différences.\nMais il y a un deuxième point que je considère encore plus important. Il s' agit, encore une fois, d' améliorer les droits des personnes vivant depuis longtemps dans l' UE. Pourtant, on ne s' adresse ici qu' à une frange bien particulière de cette population, en effet à ceux qui bénéficient d' un statut de séjour légal. En sont exclus, tous ceux qui vivent ici de façon illégale. À ce stade, on pourrait dire, d' accord, les personnes en situation irrégulière ne font pas partie de ce rapport et c' est pourquoi nous ne souhaitons pas en parler aujourd' hui, mais c' est exactement là que se pose le problème : il s' agit ici, toujours et uniquement, des personnes ayant un statut légal au regard du séjour et dans presque tous les projets législatifs, mêmes dans les rapports d' initiative, les propositions d' amendements visant à renforcer les droits des personnes en situation irrégulière passent toujours à la trappe. On peut dire que les personnes en situation irrégulière sont une conséquence logique de la politique de forteresse imprenable que poursuit l' UE. C' est pourquoi, je ne me fais aucune illusion sur les changements qui pourraient être introduits, à court terme, par le Parlement, la Commission ou le Conseil, sur ce point. Mais, il faudrait alors être suffisamment honnête pour dire qu' il ne s' agit ici que des personnes qui ont eu la chance d' entrer dans l' UE, souvent dans des conditions totalement indignes et de façon illégale, et qui, ensuite, tirent le gros lot en obtenant le droit d' asile d' un quelconque État membre ou bien qui ont une quelconque valeur économique. Pour toutes les personnes qui passent à travers les mailles de ce filet, il n' y aura aucune amélioration juridique.\n\nKrarup\nCes deux propositions renferment, selon moi, plusieurs dispositions qui sont, à leur façon, justes et humaines. En particulier, le rapport de Mme Ludford essaye, de façon sympathique, de répondre aux exigences en matière d' égalité de traitement et d' intégration active - il ne manquerait plus que cela ! Je voudrais toutefois formuler certaines remarques. Primo, nous voilà de nouveau retranchés dans la forteresse Europe et l' attitude politique qui domine la marge de manuvre de la législation communautaire est définie par des modalités d' accès tellement sévères que le fameux chas de l' aiguille se présente quasiment comme une porte de chargement ouverte. Secundo, je constate que les propositions qui nous sont présentées mettent le gouvernement de mon pays dans une situation honteuse. Notre ancien collègue libéral, M. Haarder, pratique, depuis sa récente nomination au poste de \" ministre de l' intégration et de l' expulsion \" , une politique dont ses anciens camarades de groupe pourraient s' étonner. Les règles que nous examinons aujourd' hui sont nettement moins hostiles à l' égard des étrangers que les propositions de M. Haarder. Tertio, le fait que les Danois ont un gouvernement xénophobe, dont les idées sont encore plus à droite que les règles communautaires, n' amènera pas le Mouvement populaire danois que je représente à modifier sa position à l' égard de l' accord de Schengen et du chapitre 4 du traité UE à propos desquels le Danemark a obtenu - comme vous le savez - une dérogation. Une technique d' intégration telle que celle qui est utilisée dans cette partie du système communautaire est terriblement dangereuse pour la démocratie. Il n' appartient pas à l' UE de se défaire d' un gouvernement. Il n' incombe pas à l' Union européenne de réaliser une politique humaine à l' égard des étrangers ; cette tâche revient à la population danoise elle-même - we, the people (nous, le peuple).\n\nBerthu\nMonsieur le Président, les deux propositions de directive présentées par la Commission sur les conditions de séjour et de circulation des ressortissants de pays tiers à l'intérieur de l'Union européenne nous paraissent pour le moins décalées par rapport aux nécessités du moment.\nElles sont issues d'un état d'esprit que nous avions cru périmé après les attentats du 11 septembre et qui consistait notamment à faire passer l'ouverture et la circulation sans contrôle avant la sécurité de nos concitoyens. Malheureusement, il faut le constater, cet état d'esprit dangereux demeure bien vivace.\nConcernant les conditions de circulation des ressortissants de pays tiers, par exemple, la proposition de directive supprime l'obligation de déclaration qui leur incombe aujourd'hui, en application de l'article 22 de la convention Schengen, lorsqu'ils passent d'un pays de l'Union à un autre. Les États membres conservent la faculté de maintenir individuellement cette obligation, mais sous une forme atténuée et avec un délai de déclaration plus long.\nÀ notre avis, c'est exactement le contraire qu'il aurait fallu faire. Il aurait fallu examiner comment rendre cette déclaration de présence plus opérationnelle et plus efficace. Personne ici n'ignore, en effet, qu'après le 11 septembre l'Europe a été accusée de constituer une base arrière trop facile pour les terroristes, parce que ses frontières internes sont trop poreuses. Or, ici, nous sommes à l'évidence devant une proposition qui augmenterait cette porosité.\nDe même, nous sommes opposés à l'institution d'une autorisation spécifique de voyage de six mois qui n'est pas prévue par le Traité et qui en fausserait l'esprit puisque selon lui, la politique commune des visas ne concerne que les visas de moins de trois mois.\nEnfin, concernant l'autre proposition de directive relative aux ressortissants de pays tiers résidents de longue durée, nous estimons que la Communauté n'a aucune compétence pour instituer, même à l'unanimité, un statut commun comprenant des principes unifiés. L'article 63 TCE prévoit seulement que le Conseil prendra \"des mesures\" relatives à la politique d'immigration dans le domaine des conditions d'entrée et de séjour, mais il ne peut s'agir, il ne doit pas s'agir d'un statut complet qui imposerait une solution centralisée, uniforme et rigide à tous les États membres. En particulier, nous ne considérons pas opportun de donner aux ressortissants de pays tiers, bénéficiaires de ce prétendu statut, des droits qui effacent les différences avec les citoyens nationaux et un droit de séjour quasiment automatique dans les autres pays membres.\nCeux de nos collègues qui pensent que nous sommes ici avant tout pour défendre les intérêts de nos peuples respectifs voteront contre ces deux projets.\n\nDeprez\nMonsieur le Président, chers collègues, pour l'avoir souhaitée moi-même explicitement à l'occasion de deux rapports précédents, je ne puis que me réjouir de l'initiative de la Commission relative à la liberté de circulation des ressortissants de pays tiers dans l'espace Schengen. L'instrument qui nous est proposé répond bien en réalité aux besoins d'une approche plus globale et plus intégrée, ainsi que nous l'avions réclamé. Félicitations, donc, à la Commission pour son initiative.\nJ'en viens au rapport de Mme Kessler, pour dire que globalement mon groupe souscrit à son orientation et à ses amendements. Nous sommes d'accord avec elle pour estimer que le règlement est, en l'espèce, un instrument juridique plus adéquat que la directive. D'accord avec elle sur les précisions qu'elle apporte quant à la définition des périodes de validité de l'autorisation de circuler.\nIl est toutefois un point sur lequel, je le dis à titre personnel, le rapport de Mme Kessler m'a étonné : il s'agit de l'acharnement presque lyrique qu'elle met à combattre la proposition de la Commission selon laquelle les détenteurs d'un visa de long séjour qui ne sont pas encore en possession de leur titre définitif de séjour ne pourraient circuler librement qu'à partir du dépôt officiel de la demande de titre de séjour dans l'État membre qui leur a délivré le visa. Elle écrit dans son rapport - je cite - : \"Pourquoi diantre - ah, Madame Kessler, quel beau mot, ce \"diantre\" ! - subordonner le commencement de la libre circulation de ces ressortissants de pays tiers à d'autres règles que celles auxquelles sont soumis les autres ressortissants visés dans cet acte juridique ? Mystère !\" Vous écrivez \"Mystère !\" dans votre rapport. Eh bien non, Madame Kessler, il n'y a pas de mystère. Ce que la Commission propose en l'occurrence, c'est exactement ce que la commission des libertés publiques avait voté à l'unanimité et ce que le Parlement tout entier avait approuvé lorsqu'il a voté en faveur de mon rapport sur l'initiative française.\nLa vérité, Madame Kessler, c'est que nous nous alignons sur la position du Conseil que le Parlement avait rejetée en approuvant le rapport dont je viens de parler. Il n'y a donc pas de mystère, Madame Kessler, c'est un alignement. Pourquoi diantre ne le reconnaissez-vous pas ?\n\nTerrón i Cusí\n - (ES) Monsieur le Président, je voudrais dire quelques mots à propos du rapport de Mme Ludford.\nAvant d'aborder d'autres aspects de la politique d'immigration, il est nécessaire de définir un statut commun pour les résidents de longue durée, dans la stricte application des accords de Tampere, dont le but était de donner aux résidents de pays tiers des droits similaires à ceux des citoyens de l'Union européenne. Nous devons apporter des solutions à des situations telles que celles qui, en théorie, empêchent actuellement la libre circulation des citoyens de pays tiers à l'intérieur de l'Union.\nMon groupe va dès lors essayer de faire en sorte que cette chambre envoie un message ferme, plus particulièrement dirigé au Conseil, de soutien à la proposition de la Commission européenne. En ce sens, je voudrais remercier personnellement Mme Ludford pour les efforts réalisés.\nNous ne pouvons accepter aucun des amendements proposés en commission ou présentés de nouveau devant le Parlement. Comme l'a dit Mme Roure, nous ne pouvons admettre l'introduction de questions subjectives par rapport à l'octroi du statut de longue durée et encore moins d'exercices dangereux de propagande qui font l'amalgame entre, non plus le contrôle des frontières, mais les immigrants de longue durée et les terroristes ou, tout au moins, le terrorisme.\nNous continuerons de défendre le droit des résidents de pays tiers à une participation politique dans les élections nationales et européennes. J'espère simplement que, malgré les nombreuses absences sur les bancs du Conseil, ce message pourra sortir de l'enceinte du Parlement et être entendu.\n\nSantini\nMonsieur le Président, chers collègues, nous débattons aujourd'hui de deux sujets qui, bien qu'étroitement liés, sont pourtant différents. Il s'agit, en effet, d'une discussion conjointe sur deux sujets qui concernent l'immigration : le premier porte sur la reconnaissance du statut des ressortissants de pays tiers résidents de longue durée en séjour régulier ; le second concerne la réglementation du séjour et de la liberté de circulation pour des périodes déterminées et des raisons particulières.\nCertes, la première proposition semble être la plus importante parce qu'elle vise à établir les conditions auxquelles les citoyens de pays tiers, résidents de longue durée aux termes de la directive, peuvent séjourner dans un autre État membre de l'Union que celui où ils ont obtenu la résidence.\nL'examen de la directive dans le cadre des instances du Conseil avance péniblement, en raison de l'ampleur et de la complexité du sujet traité. De nombreux États cherchent encore à définir une position précise par rapport non seulement aux diverses dispositions de la directive, mais également aux diverses situations, aux diverses sensibilités. Les niveaux d'implication de ces États sont, d'ailleurs, eux aussi, différents. Il suffit de penser à certaines situations géographiques où le problème de l'immigration - c'est le cas, par exemple, de l'Italie - est certainement plus aigu, plus grave et plus impérieux que dans d'autres situations.\nIl faut ajouter que la question présente de nombreux autres aspects tels que, par exemple, les projets qui concernent le regroupement familial et l'asile, sans citer la situation complexe des réfugiés.\nDe manière générale, il me semble que la position de certains gouvernements, qui cherchent à mettre la directive en contact direct, à la comparer - pourrait-on dire - à la législation nationale, peut être partagée. C'est ce que nous faisons en Italie en cherchant précisément à faire avancer cette proposition. Il reste, néanmoins, nécessaire de laisser à l'État membre, après lui avoir imposé quelques critères minimaux, la liberté d'appliquer sa propre loi.\n\nEvans, Robert J\nMonsieur le Président, je voudrais dire quelques mots sur le rapport Ludford relatif aux droits des résidents de longue durée. Veuillez m'excuser d'avoir manqué les premières minutes de ce débat, mais parmi certains problèmes aujourd'hui, j'ai été retenu dans une file de contrôle des passeports à l'aéroport. Devant moi se trouvaient deux détenteurs de passeport britannique d'origine asiatique. Ils étaient soumis à ce que je considère être des niveaux d'interrogation tout à fait inacceptables. Mes collègues savent que c'est par trop typique des bureaux de contrôle des douanes dans toute l'Europe.\nJe présente également mes excuses à la baronne Ludford. M. Medina a dit précédemment que certains amendements passés en commission affaiblissaient la proposition originale de la Commission. C'est en partie à cause du manque de participation dans mon propre groupe que ces amendements ont pu passer, donc je m'en excuse.\nNous devrions nous efforcer autant que possible à donner à tous les résidents de longue durée les mêmes droits que ceux dont bénéficient les citoyens de l'UE. Nous devrions rejeter les amendements du PPE-DE qui cherchent à classifier les résidents de longue durée comme des citoyens de seconde zone. Comme l'a dit Mme Roure, nous devrions encourager les gens à s'intégrer, et je soutiens leurs efforts à apprendre les langues. Toutefois, utiliser le progrès d'un individu en langue comme critère conditionnant l'octroi d'un statut de résident de longue durée est discriminatoire. Si la maîtrise de la langue nationale était généralement utilisée comme élément conditionnant le droit de résidence, je pense que beaucoup de gens de mon pays n'auraient plus le droit d'y vivre ! D'autres parties de ce rapport, qui avancent la preuve d'une couverture adéquate en matière d'assurance vieillesse comme condition préalable à l'obtention par des ressortissants de pays tiers de certains droits ou des mêmes droits, sont également subjectives. Nous ne pouvons pas inviter des gens à venir au sein de l'Union européenne en leur disant simplement : \"Payez nos taxes, mais n'attendez pas de services ou d'avantages sociaux en retour.\" Cela perpétue un statut de citoyen de seconde zone.\nIl y a 200 ans, nous ancêtres ont conquis le monde, en colonisant et en abusant de pays éloignés. Il est à présent de notre droit et de notre devoir de remettre de l'ordre dans la société et de balayer devant notre propre porte. Nous devons exhorter les États membres à faire connaître bien davantage à leurs citoyens les avantages que l'on peut tirer d'une société intégrée. Dans quelques années, il viendra un moment où les nouveaux États membres auront grandement besoin de ressortissants de pays tiers pour venir les aider à redresser leur économie et à combler les emplois vacants. Il faut prendre toutes les dispositions qui s'imposent d'ici là.\n\nPirker\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, ce rapport apparaît très en phase avec la réalité ; je ne parle pas du projet de rapport, mais bien du texte qui arrive de la commission en séance plénière. Il tire les conséquences que nous devons tirer après les événements du 11 septembre et il tient compte également de la ligne directrice que nous nous étions fixée, sur une très large base consensuelle en séance plénière, concernant l' immigration de la main d' uvre. Je salue également ce qui est la conséquence de tout cela, je veux parler des contrôles, effectués avant qu' un statut de résident soit prononcé, qui permettent de s' assurer que le séjour régulier est attendu depuis cinq ans, que la personne concernée dispose des moyens financiers suffisants pour subvenir à ses besoins et à ceux de sa famille ou qu' elle peut fournir une attestation de travail, de sécurité sociale ou d' assurance retraite. Je salue également le fait que, suite aux événements du 11 septembre, un contrôle de sécurité soit introduit. Nous n' avons pas besoin de criminels, ni de personnes qui représentent un danger pour la sécurité publique et l'ordre de l' Union européenne. Je me félicite aussi que les États membres aient la possibilité d' introduire d' autres critères de sélection, comme la connaissance de la langue, le logement, et d' autres choses de ce genre. Je trouve également positif - à nouveau dans le cadre de délits criminels - le renforcement des possibilités de refoulement.\nJe salue ces réglementations car elles vont de pair avec l' attribution d' un statut privilégié qui favorise l' accès à l' activité professionnelle, à l' éducation, à la protection sociale et à l' intégration dont nous devons aussi nous réjouir. Nous, Parti populaire européen, prônons un accueil contrôlé de ressortissants de pays tiers afin de permettre une véritable intégration et de pouvoir garantir la sécurité et la stabilité de l' Union.\n\nVitorino\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs les Députés, au nom de la Commission, permettez-moi de remercier Mme la baronne Ludford et Mme Margot Kessler pour le travail fouillé qu' elles ont présenté aujourd' hui au Parlement européen. Dans notre optique, le statut des ressortissants des pays tiers résidents depuis longtemps sur le territoire d' un État membre constitue un élément fondamental de l' élaboration d' une politique commune de l' immigration. Le statut de résident de longue durée place les politiques d' admission dans une perspective à long terme, en offrant aux ressortissants des pays tiers qui le souhaitent la garantie de pouvoir résider de manière durable dans leur État d' accueil. Ce statut, tel que la Commission le propose, leur apporte la sécurité juridique nécessaire à la réussite de leur intégration au sein des sociétés européennes. L' objectif affirmé à Tampere et réitéré à Laeken consiste à assurer un traitement équitable aux immigrés légaux et à leur offrir des droits et des obligations comparables à ceux des citoyens de l' Union européenne.\nLa proposition de la Commission vise à rapprocher les droits des résidents de longue durée de ceux des citoyens de l' Union. Nous avons défini les conditions précises et objectives qui conditionnent l' accès des ressortissants des pays tiers au statut de résident de longue durée. Ces conditions que nous proposons ont été formulées essentiellement de manière à évaluer si le ressortissant du pays tiers s' est effectivement établi durablement dans l' État membre en question et s' il a l' intention de s' y intégrer. Il doit avoir vécu dans cet État membre pendant une période suffisamment longue (cinq ans) et prouvé son intégration économique à travers des revenus suffisants et une assurance maladie. De plus, la personne concernée ne doit pas représenter une menace pour l' ordre public.\nLe rapport à l' examen prévoit encore une condition supplémentaire pour pouvoir bénéficier de ce statut : la maîtrise de la langue du pays de résidence. La Commission considère que la langue constitue un critère d' intégration, c' est pourquoi l' apprentissage linguistique doit être au centre des nouvelles politiques d' intégration, qui font l' objet d' un travail de réflexion de la part de la Commission, conformément à sa communication de novembre 2000, et par rapport auxquelles nous avons l' intention de présenter une initiative au Parlement et au Conseil en 2003. Je suis donc tout disposé à prendre en considération la question de la langue, sujet d' un amendement signé par Mme Eva Klamt, surtout dans sa dimension objective et, notamment, lorsque l' État d' accueil fournit aux immigrés les conditions effectives d' apprentissage.\nQuant à la nouvelle exigence concernant l' assurance vieillesse ou l' assurance retraite, je pense qu' il n' est pas utile de multiplier les conditions d' accès au statut de résident de longue durée. La législation de la plupart des États membres reconnaît déjà ce statut automatiquement sans vérifier le respect d' une telle condition d' assurance vieillesse. Ce point doit s' inscrire dans une question plus vaste et complexe, qui concerne le rapport entre les travailleurs migrants et les régimes de prestation sociale en général. Pour ce faire, la Commission travaille en vue d' étendre aux ressortissants des pays tiers l' avantage du règlement 1408/71 concernant la coordination des régimes de sécurité sociale. Nous pensons que ce sujet doit être traité dans ce contexte.\nPar rapport à certains amendements déposés, la Commission pense que les ressortissants des pays tiers ne pourront jouir du même traitement que les citoyens des États membres, dans pratiquement tous les domaines de la vie socio-économique, que lorsque le statut de résident de longue durée leur sera accordé. Nous sommes néanmoins sensibles aux propositions d' amendement qui visent à octroyer l' égalité de traitement dans le domaine des procédures juridiques et des voies de recours, avant même l' octroi de ce statut, comme proposé par Mme Ludford dans ses amendements, que nous avons incorporés dans le texte.\nPour ce qui concerne la participation à la vie politique, la Commission ne se prononce pas, dans la mesure où elle considère que les traités ne lui offrent pas de base juridique pour s' occuper de cette matière.\nCertains amendements déposés reflètent une préoccupation spéciale en matière d' ordre public, préoccupation on ne peut plus compréhensible à la suite des événements du 11 septembre. Je partage l' avis selon lequel nous devons éviter de tomber dans l' erreur de l' amalgame dangereux entre immigration et terrorisme, erreur qui mènerait à une sorte de suspicion générale envers tous les ressortissants des pays tiers. La Commission a rédigé un document de travail sur le rapport entre la sauvegarde de la sécurité intérieure et le respect des obligations et des instruments internationaux en matière de protection. À la lumière de ce document, nous avons vérifié toutes les clauses de protection de l' ordre public contenues dans nos propositions. Ce travail visait à garantir que les États membres se trouvent dans les conditions de préserver efficacement l' ordre public face à une menace terroriste. Cet examen a conduit la Commission à revoir certaines de ses propositions, dont celle-ci, notamment en ce qui concerne deux points : nous avons supprimé l' exigence que cette menace soit effective avant l' octroi du statut, envisageant ainsi les cas de risque potentiel comme ils peuvent être déjà interprétés à la lumière de la rédaction actuelle de la convention de Genève de 1951. Nous avons supprimé aussi l' interdiction d' appliquer des mesures d' expulsion d' urgence en présence de certains présupposés. Je crois que ces amendements répondent aux préoccupations de la garantie de sécurité intérieure et de lutte contre le terrorisme, et qu' il n' y a pas lieu dès lors d' envisager les amendements proposés.\nEnfin, l' innovation et l' importante valeur ajoutée de cette proposition réside dans le droit octroyé aux titulaires du statut de résident de longue durée de s' établir dans un autre État membre. Dans ce cas, l' intégration ne s' effectue pas seulement au niveau national, mais aussi au niveau européen. Les personnes ayant résidé un certain temps dans un État membre seront avantagées par rapport à celles qui arrivent directement de leur pays d' origine, pour autant qu' elles souhaitent toujours s' établir dans un autre État membre. Je considère que cet aspect est très important et qu' il ne doit pas être négligé.\nPour ce qui concerne la proposition relative à la libre circulation et au déplacement des ressortissants des pays tiers, que nous devons à Mme Kessler, je voudrais souligner tout d' abord que cette proposition comporte des éléments importants en termes de création d' un espace de liberté, de sécurité et de justice. Il est un fait que l' acquis de Schengen inclut déjà certaines règles concernant la circulation des ressortissants des pays tiers. Néanmoins, les conditions liées à l' exercice de cette liberté de voyager ne sont pas toujours transparentes et sont réparties entre différents instruments. La Commission est d' accord avec le Parlement européen pour dire qu' il faut regrouper dans un même instrument juridique tous les éléments disparates qui définissent cette liberté de voyager. La proposition prévoit ainsi les conditions permettant aux ressortissants des pays tiers de circuler librement, qu' ils soient ou non soumis à l' obligation de visa, qu' ils disposent ou non d' un document de résidence ou d' un visa de longue durée, en attendant l' émission d' un document de résidence.\nD' un autre côté, cette proposition vise également à réglementer le déplacement de différentes catégories de personnes ayant légitimement intérêt à résider à l' intérieur de l' espace sans frontière, pendant une période comprise entre trois et six mois, sans que leur situation ne soit comparée à une immigration au sens propre. Il s' agit par exemple des touristes, des chercheurs, des musiciens en tournée, des personnes qui rendent visite à leur famille, des personnes hospitalisées ou convalescentes. Pour ces personnes, il est prévu d' introduire une autorisation spécifique de voyager, permettant un déplacement pendant une période maximale de six mois, sans séjour supérieur à trois mois sur le territoire du même État membre, ce qui est tout à fait conforme à la lettre du Traité.\nLa plupart des propositions d' amendement qui figurent dans le rapport de Mme Kessler visent à préciser et clarifier le contenu de la proposition. Pour ce qui est de la question de l' instrument juridique, le rapport propose d' opter pour un règlement plutôt que pour une directive. Par rapport à toutes ces propositions, la Commission soutient toute solution reprenant ses suggestions dans le cadre du Conseil. Le seul point sur lequel nous divergeons avec la proposition de Mme Kessler concerne l' amendement 5 relatif à la circulation à l' intérieur d' un espace sans frontières, grâce à un visa de longue durée. Comme M. Deprez l' a souligné, il faut analyser ce point avec prudence. Nous demandons au Parlement de ne pas l' approuver. Un visa de longue durée est un visa national, qui doit être émis selon les règles nationales et non selon les règles du chapitre 3 - section I de la convention d' application de l' Accord de Schengen.\nDe ce point de vue, il me semble difficile d' imposer les règles prévues pour les visas de courte durée au visa de longue durée, c' est-à-dire une consultation préalable. Le Parlement a déjà rejeté ce type de propositions lors des débats sur l' initiative française concernant le visa de longue durée. Le Parlement a contesté notamment la base juridique et, surtout, l' approche fragmentée. Dans cette même perspective déjà approuvée par le Parlement, la Commission a contesté aussi la base juridique et déclaré que, de toute manière, elle présenterait une proposition incluant également les titulaires d' un visa de longue durée et qu' elle reprendrait, ainsi, l' objectif de l' initiative française en l' inscrivant dans un cadre plus global.\nJe partage la préoccupation sous-jacente à l' amendement 5, à savoir la possibilité pour un ressortissant d' un pays tiers de circuler librement à l' intérieur de l' espace sans frontières. Mais cette possibilité existe déjà parce qu' un ressortissant d' un pays tiers peut demander simplement un visa uniforme, le visa \"C\", et circuler librement grâce à lui.\nEn guise de conclusion, je félicite les rapporteurs et j' espère que les propositions de la Commission recueilleront un soutien across the border du Parlement.\n\nLe Président\nMerci beaucoup, Monsieur le Commissaire Vitorino.\nLe débat est clos.\nLe vote aura lieu demain à 12 heures.\n\nLiens entre l'aide d'urgence, la réhabilitation et le développement\nLe Président\nL'ordre du jour appelle le rapport (A5-0464/2001) de M. van den Berg, au nom de la commission du développement et de la coopération, sur la communication de la Commission au Conseil et au Parlement européen sur les liens entre l' aide d' urgence, la réhabilitation et le développement - Évaluation. [COM(2001) 153 - C5-0395/2001 - 2001/2153(COS)].\n\nVan den Berg\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs les Commissaires, l' Union européenne est le premier bailleur de fonds mondial dans le domaine de l' aide d' urgence. Les populations touchées par la guerre ou les catastrophes naturelles au Bangladesh, en Afghanistan, en Somalie et dans les Balkans ont été remises sur la route grâce aux deniers européens. Ces programmes s' enlisent pourtant trop souvent lorsque l' aide d' urgence directe est suspendue pour laisser la place à l' aide destinée à la reconstruction et au développement de la région sinistrée, un problème dont la littérature spécialisée appelle la zone grise.\nJe donnerai un exemple d' école pour illustrer de quoi il s' agit. Après le sillage de désolation laissé à travers l' Amérique centrale par l' ouragan Mitch en 1998, l' Union a réagi rapidement et envoyé une aide d' urgence. À partir de 1999, la Commission a élaboré un programme d' action pour la reconstruction de l' Amérique centrale, ECHO devant quitter la région à partir de mars 2001. Le programme d' action se fondait sur des principes positifs comme la participation au niveau local, la coordination avec les États membres et d' autres bailleurs de fonds et la décentralisation des compétences vers la délégation de Managua. Dans la pratique, cependant, le programme a tardé à faire sentir ses effets. Deux années après la catastrophe, seuls quelques projets avaient fait l' objet d' une approbation.\nCet exemple illustre malheureusement la règle et non l' exception, une situation bien sûr inacceptable tant du point de vue politique qu' humanitaire. Qui osera expliquer aux Afghans que nous ne sommes pas en état de respecter les promesses faites en matière d' aide d' urgence à cause de notre propre impuissance à réagir avec rapidité et flexibilité une fois passée la phase de l' aide d' urgence ? La question se pose de savoir quelles seront les mesures prises par la Commission pour prévenir la problématique de la zone grise durant la reconstruction de l' Afghanistan.\nLa Commission et les organisations concernées sur le terrain ont été abondamment consultées pendant l' élaboration du présent rapport. La Commission reconnaît l' existence du problème de la zone grise mais, dans le même temps, son évaluation dont nous débattons aujourd' hui reste trop vague et trop théorique. C' est la raison pour laquelle mon rapport formule plusieurs propositions concrètes à l' intention de la Commission, inspirées notamment de la conférence organisée avec les ONG concernées et du dialogue intensif mené avec vos fonctionnaires nationaux.\nLa Commission constate que l' une des causes principales du problème réside dans la rigidité et le caractère bureaucratique des procédures. Elle désire introduire des annexes dans les documents de stratégie par pays qui permettraient une réaction rapide et flexible en situation de crise. Cette proposition peut compter sur mon soutien mais à la condition expresse que ces addenda soient approuvés dans un délai maximal de deux mois. La Commission peut-elle nous dire si elle a d' ores et déjà rédigé des procédures nouvelles, simplifiées, rapides et flexibles destinées à l' approbation et à l' adaptation de ces annexes ? Si elle ne l' a pas fait, cette proposition concernant ces documents de crise demeure lettre morte.\nEn tant que rapporteur, je désire également insister sur l' importance cruciale de la coordination et de la coopération non seulement entre services de la Commission mais aussi avec les États membres, les bailleurs de fonds internationaux, les partenaires locaux et les ONG. Mes discussions avec la Commission m' ont clairement convaincu de la nécessité de créer un instrument flexible pour la reconstruction et la réhabilitation, seul moyen de supprimer cette zone grise. La réglementation existante en matière de réhabilitation est trop timorée. Les projets en matière de sécurité et de bonne gestion par exemple ne font pas partie de son champ d' application et les sommes à disposition sont trop modestes. Il est évident que le montant total de 50 millions d' euros prévu pour l' Asie par exemple ne suffit pas, et de loin, à couvrir les besoins qui existent en Afghanistan. C' est pourquoi je propose de revoir la réglementation en matière de réhabilitation de façon à ce que nous puissions nous adapter rapidement aux réels besoins des populations touchées dans la phase qui succède à la crise. Pour garantir des fonds en suffisance, nous devrons, dès l' apparition d' une crise, faire en sorte qu' un mécanisme se déclenche afin de débloquer rapidement de l' argent issu du budget et des réserves non utilisées.\nDe quelle façon la Commission est-elle prête à transformer mon plan en propositions concrètes ? Ce problème de la zone grise, intervenant entre l' aide d' urgence et la réhabilitation, est connu de tous. Nous ne pouvons plus accepter que des gens qui sont confrontés dans leur vie quotidienne aux conséquences des guerres et des catastrophes naturelles soient abandonnés à leur sort à cause de notre incapacité à nous adapter avec rapidité, flexibilité et coordination à la situation locale. Dans la mesure où l' Europe remplit un rôle fantastique dans le monde en étant le premier bailleur de fonds international, nous nous devons de combler ce fossé avec le développement durable dans les régions en crise. Alors seulement notre action pourrait véritablement contribuer à la sécurité et à la stabilité dans des régions touchées par des conflits, telles que l' Asie, l' Amérique Latine et l' Afrique. Cet investissement correspond peut-être à une approche plus intelligente que celle qui consiste à prévoir dès aujourd' hui des sommes considérables pour l' achat de matériel de défense tel que des F16, même si je sais que la Commission n' en est pas là. En tant que rapporteur, je continuerai à suivre de très près les actions entreprises dans un avenir proche par la Commission et les États membres pour régler ce problème. J' attends beaucoup de la promesse faite pour l' instant mais j' attends avec impatience la réponse concrète de la Commission.\n\nBartolozzi\nMonsieur le Président, chers collègues, en remplacement de M. Mantovani, qui n'a pas pu être présent parmi nous aujourd'hui, en raison de problèmes liés au trafic aérien, je formulerai quelques remarques sur la communication de la Commission concernant le délicat concept des liens entre l'aide d'urgence, la réhabilitation et le développement. Je remercie le rapporteur van den Berg pour son excellent travail, lequel a recueilli un large consensus lors du vote en commission.\nAvant tout, j'estime qu'il est fondamental d'améliorer la complémentarité, la cohérence et le rapport coûts/bénéfices, qui sont nécessaires pour combler l'écart entre les différentes phases où intervient l'aide internationale, la fameuse \"zone grise\", ainsi que, de manière plus générale, pour l'efficacité de la politique de développement et de coopération de l'Union.\nIl convient, en effet, de davantage impliquer dans ce processus les institutions financières multilatérales, telles que la Banque mondiale, le Fonds monétaire international, les diverses agences onusiennes et le Club de Paris. Il me semble également opportun d'établir une distinction entre l'action de coordination interne et l'action de coordination externe, afin de définir les acteurs et les tâches au niveau tant européen qu'international, ou encore au sein de chaque État membre, et de pouvoir mieux planifier en agissant avec plus d'efficacité dans la mise en uvre des initiatives de réhabilitation et de développement.\nLa contribution de notre groupe, le PPE, se concentre précisément sur la nécessité d'une complémentarité accrue et, notamment, comme l'expriment également les amendements 15 et 16 proposés par M. Mantovani, d'une meilleure coordination des diverses actions, afin de parvenir à une meilleure efficacité et à de meilleurs résultats en ce qui concerne l'action de connexion et de coordination entre l'aide d'urgence, la réhabilitation et le développement. Nous demandons, en particulier, des méthodes appropriées de coordination et d'évaluation ex-post, un contrôle du budget et moins d'interférences bureaucratiques, afin de mieux garantir que les aides au développement de l'Union parviennent aux pays en crise et, partant, aux personnes qui en ont vraiment besoin, d'une manière précise et efficace et sans perte de temps, ni duplications et superpositions inutiles des efforts ou des ressources financières investies.\n\nMartínez Martínez\n - (ES) Monsieur le Président, tout comme l'a fait Max Van den Berg dans son rapport, nous accueillons favorablement la communication de la Commission relative aux liens entre les actions de l'Union européenne dans des situations d'urgence dans les pays du Sud et la politique communautaire de coopération au développement.\nLa commission a mis en évidence certains points communs avec la communication, que nous examinons ici, mais également des lacunes par rapport auxquelles des propositions de solution ont été avancées dans la résolution que nous voterons ultérieurement. Cette résolution reprend une série de préoccupations et de recommandations visant à améliorer dans la pratique l'intervention de l'Union européenne dans le domaine qui nous occupe et nous espérons qu'elles seront approuvées.\nCe débat met en évidence l'existence d'une relation dialectique entre l'aide humanitaire, que l'Union européenne mobilise pour faire face à des situations d'urgence provoquées par des catastrophes de tout type, et celle qui est accordée régulièrement en vue d'encourager le développement de telle ou telle région ou pays. Autrement dit, les programmes destinés à la réhabilitation ou au développement doivent intégrer les prémisses qui serviront à éviter des conflits et, dans la mesure du possible, des catastrophes dites naturelles et leurs conséquences les plus graves. De même, les interventions en cas d'urgence doivent contribuer dans la mesure du possible à la réhabilitation ultérieure et au développement de la région concernée.\nNous reconnaissons aujourd'hui les dysfonctionnements majeurs des interventions de l'Union européenne au niveau de la transition entre les phases. La plupart sont dus à une dispersion au niveau de l'organigramme administratif et des compétences et à la coordination déficiente entre les services qui interviennent dans la programmation et la mise en uvre de ces actions. La complexité bureaucratique de bon nombre des mécanismes utilisés est également un obstacle.\nLe plus grave est que nous avons l'impression que l'Union européenne n'a toujours pas établi d'accord de coopération avec certains pays, tels que Cuba, ce qui empêche à nos interventions dans des situations d'urgence ou d'aide humanitaire d'avoir la continuité voulue dans le cadre de la coopération au développement.\n\nVan den Bos\nLa Commission dispose de grandes qualités en matière d' analyse mais il lui manque souvent la force administrative nécessaire pour mettre ses conclusions à exécution. Son organisation interne souffre encore d' une hiérarchisation, d' une bureaucratisation et d' une centralisation excessives. Les États membres n' octroient à la Commission que des moyens trop modestes et une capacité politique insuffisante, rendant toute action dynamique impossible. Ces lacunes structurelles empêchent de prendre le problème de la zone grise à bras le corps. La transition de l' aide d' urgence à la reconstruction et au développement exige flexibilité et capacité de décision. La lenteur et l' immixtion excessive sont susceptibles d' entraîner des conséquences plus négatives encore sur les résultats espérés que celles liées aux risques techniques pouvant aller de pair avec des procédures rapides. L' optimalisation de la politique de prévention en matière de catastrophes naturelles et de conflits violents constitue bien sûr une condition préalable essentielle. Un maximum d' éléments doivent avoir été prévus avant l' éclatement d' une crise.\nLa disponibilité doit être optimale, les plans doivent être fins prêts, les liens de coordination doivent être déterminés et les partenaires du projet doivent être identifiés autant que possible. Des plans de catastrophe détaillés et flexibles doivent faire partie intégrante des programmes par pays. ECHO doit se concentrer sur l' aide d' urgence mais il semble éminemment souhaitable que certains membres de son personnel disposent également d' une expertise en matière de reconstruction afin de faciliter la transition. Le contrôle de l' exécution doit intervenir a posteriori et non plus avant. La coordination interne ne peut se dérouler souplement qu' à condition qu' une équipe multidisciplinaire se mette au travail à un stade précoce.\nQuand la Commission formulera-t-elle des propositions concrètes visant à simplifier les procédures ? Le rapport de M. Van den Berg avance d' excellentes suggestions. La communauté de bailleurs de fonds dans son ensemble assume la responsabilité d' une amélioration. Le problème de la zone grise est une raison supplémentaire d' accélérer la réorganisation interne de la Commission. Il devient grand temps que les analyses de la Commission, pertinentes, soient transformées en actes qui le soient encore plus.\n\nCorrie\nMonsieur le Président, je commencerai par remercier le rapporteur pour son excellent rapport sur les liens entre l'aide d'urgence, la réhabilitation et le développement. Il s'agit d'un sujet d'une très grande importance, mais qui rencontre de nombreux problèmes. Il ne fait aucun doute que le nombre de catastrophes est en augmentation dans le monde entier, que celles-ci soient d'origine humaine, comme en Afghanistan, ou d'origine naturelle, comme à Goma, en RDC.\nPour renforcer son impact, la coopération de toutes les parties doit être totale, qu'il s'agisse des donateurs, des bénéficiaires, des parties exécutrices telles que les gouvernements et les ONG ou de l'aide bilatérale. En Afghanistan, nous avons assisté aux bombardements et aux destructions. Ils devront entraîner une aide d'urgence, la réhabilitation de millions de réfugiés et une aide au développement. Il était horrifiant de lire dans le journal d'aujourd'hui qu'une famille pauvre avait vendu sa fille de 12 ans en mariage dans le seul but d'obtenir assez de nourriture pour le reste de la famille. C'est tragique. Dès lors, offrir de l'aide à ceux qui sont le plus dans le besoin est absolument crucial et exige une connaissance des lieux et une aide appropriée.\nIl y a deux semaines, ECHO a informé la commission du développement et de la coopération que la situation à Goma était entièrement sous contrôle et que tout ce qui était nécessaire se trouvait sur place. Le soir même, on a entendu des ONG déclarer à la télévision que 90 000 personnes étaient affamées et que des bébés étaient déjà en train de mourir. Est-ce de l'opportunisme, une réelle constatation ou une réaction exagérée ?\nIl est quasiment impossible de prévoir des catastrophes naturelles. Il est mieux de disposer d'un dépôt européen centralisé qui peut réagir rapidement et de manière appropriée. Le lien est avant tout une affaire de coopération et doit dépendre d'un seul organe décisionnel.\n\nBolkestein\n. (EN) Monsieur le Président, je commencerai par vous remercier de me donner la parole sur ce sujet important. Si vous me permettez à présent de m'exprimer dans la langue que M. Van den Berg et moi avons en commun, je voudrais dire ceci.\n\nBolkestein\nJe voudrais tout d' abord de féliciter M. Van den Berg pour l' excellente qualité de son rapport, qui concerne un domaine malgré tout sensible. Les situations de crise sont toujours complexes et il nous faut mettre en place un consensus améliorant la qualité de réaction de l' Union dans son ensemble lorsqu' elle s' y trouve confrontée. La communication de la Commission, les conclusions du Conseil et le rapport parlementaire sont autant d' éléments qui doivent y contribuent.\nComme vous le savez, Monsieur le Président, l' Union européenne joue un rôle de tout premier plan au sein du réseau d' organismes et d' institutions octroyant des aides d' urgence. Ensemble, la Communauté européenne et les États membres représentent la moitié des programmes internationaux d' aides financés par les pays développés. Par le biais de son office d' aide humanitaire, mieux connu sous le nom d' ECHO, la Commission européenne est activement impliquée dans l' octroi d' aide humanitaire aux personnes les plus vulnérables et les plus sinistrées de ce monde. Les chiffres parlent d' eux-mêmes. L' année dernière, ECHO a mis à disposition plus de 500 millions d' euros pour des projets humanitaires dans près de 80 pays, touchant environ 18 millions de personnes.\nLa tâche d' ECHO est et reste le financement et la coordination de l' aide et de la protection par le biais d' organisations partenaires humanitaires dans le but de sauver et de protéger des vies, d' alléger la souffrance et de préserver l' intégrité et la dignité des pays du tiers monde traversant une crise humanitaire.\nBien que la tâche principale d' ECHO consiste à octroyer des aides humanitaires, l'office s' occupe également de réhabilitation à court terme dans la phase qui suit directement la crise. Je pense que nous nous accordons tous sur la nécessité d' apporter des améliorations à la zone de transition située entre l' aide d' urgence et le développement. Les orateurs de ce soir y ont fait allusion également. Nous avons tous constaté les mêmes difficultés telles que la lenteur du processus de décision, certains problèmes liés au champ d' application des instruments financiers et la nécessité de trouver les partenaires appropriés pour l' exécution. Nous enregistrons des progrès en analysant ces points systématiquement mais nous ne devons pas perdre de vue que nous ne sommes pas capables de résoudre la totalité de ces problèmes, qui sont liés à la complexité des situations rencontrées, et qu' il nous faut préférer une approche réaliste.\nLa Commission a élaboré une série d' actions destinées à mettre en uvre les orientations politiques qui permettront d' assurer la cohérence de l' aide d' urgence, de la réhabilitation et du développement. ECHO met actuellement la dernière main à des lignes directrices concernant ses stratégies de sortie. Ce document formera la pierre angulaire d' une concertation avec d' autres services de la Commission portant sur les circonstances dans lesquelles ECHO peut suspendre son assistance.\nLes services de la Commission travaillent par ailleurs à un accord mutuel visant à garantir une coordination de qualité et des procédures appropriées dans le cadre de la mise en application de l' accord de Cotonou conclu avec les pays d' Afrique, des Caraïbes et du Pacifique. Les principes exposés dans la communication en matière de cohérence entre aide d' urgence, réhabilitation et développement seront appliqués. Europ I travaille activement à un agenda qui devra améliorer ses méthodes de travail et accroître sa capacité d' intervention rapide.\nLa Commission est consciente que, d' un point de vue budgétaire et technique, elle devra revoir ses moyens et ses instruments opérationnels. Nous estimons que le nombre de lignes budgétaires doit être réduit. Parallèlement, il faudra faire en sorte que l' élargissement du champ d' application des réglementations n' empêche pas la couverture de tous les types d' activités existant actuellement. Nous devrons veiller à accélérer la prise de décision, assouplir le choix des partenaires d' exécution et, si nécessaire, à pouvoir prendre des décisions sans l' aval du gouvernement concerné. Sur la base des expériences passées, nous pensons qu' une intégration plus poussée de nos interventions au sein des instruments régionaux existants est la voie qui s' impose et que ce processus doit mener à une cohérence politique accrue et à un renforcement de la complémentarité entre les différents types d' interventions menées dans un même pays.\nEn réponse à diverses questions qui m' ont été posées ce soir, je voudrais insister encore une fois sur le fait que la complémentarité des différents instruments dans le processus de reconstruction de l' Afghanistan illustre parfaitement l' approche vers laquelle tend la Commission.\nPour terminer, Monsieur le Président, j' aimerais m' attarder sur un point crucial. Nous devons prendre pleinement conscience du fait qu' intervenir dans la phase succédant directement à la crise implique inévitablement l' acceptation de notre part de risques politiques et techniques plus importants. Je voudrais insister sur cet aspect. Pour ces raisons, le débat que nous avons mené l' année dernière avec le Conseil et votre rapport d' aujourd' hui sont accueillis par la Commission comme autant de contributions qui doivent nous permettre à terme de réagir aux crises plus efficacement et de garantir la cohérence qui doit exister entre aide d' urgence et développement.\n\nLe Président\nLe débat est clos.\nLe vote aura lieu demain à 12 heures.\n\nDroits des travailleurs\nLe Président\nL'ordre du jour appelle en discussion commune les rapports suivants :\nA5-0013/2002 de M. Hughes, au nom de la délégation du Parlement européen au comité de conciliation, sur le projet commun, approuvé par le comité de conciliation, de directive du Parlement européen et du Conseil concernant l'aménagement du temps de travail des personnes exécutant à titre professionnel des activités mobiles de transport routier\n(PE-CONS 3676/2001 - C5-0688/2001 - 1998/0319(COD)) ;\nA5-0026/2002 de Mme Ghilardotti, au nom de la délégation du Parlement européen au comité de conciliation, sur le projet commun, approuvé par le comité de conciliation, de directive du Parlement européen et du Conseil établissant un cadre général relatif à l'information et la consultation des travailleurs dans la Communauté européenne\n(PE-CONS 3677/2001 - C5-0687/2001 - 1998/0315(COD)).\n\nHughes\n. (EN) Monsieur le Président, je voudrais remercier M. Friedrich, qui était le vice-président en charge de la conciliation sur le transport routier, ainsi que M. Rocard qui y a pris part en tant que président de la commission de l'emploi et des affaires sociales. Je remercie en fait tous les membres de cette délégation du Parlement, car il s'agissait essentiellement d'un travail en équipe. J'adresse également mes remerciements à la commissaire Palacio et à son personnel pour le rôle crucial qu'ils ont joué sur plusieurs points lorsque nous semblions être dans une impasse. Enfin, je voudrais également remercier la présidence belge pour la manière énergique et déterminée dont elle est parvenue à un accord sur ce dossier.\nLe résultat de la conciliation sur le transport routier a tout lieu d'être accueilli favorablement. Il comble une des dernières brèches dans la mosaïque de l'aménagement du temps de travail. Il est d'une très grande importance sur le plan de la santé et de la sécurité, et de la sécurité routière en général, de même que pour assurer une compétition saine entre la route, le rail et d'autres secteurs du transport.\nPour être plus précis, nous sommes tout d'abord parvenus à garantir l'inclusion des chauffeurs indépendants comme une question de principe. Certains seront déçus d'apprendre qu'il faudra attendre quatre ans après sa transposition pour que cette décision soit pleinement appliquée. Il ne faudrait toutefois pas oublier que la position commune du Conseil aurait sans doute entraîné une exclusion définitive des transporteurs indépendants. Le Conseil voulait les exclure par principe et n'envisageait de les y inclure que sur la base d'une étude de la Commission décelant les possibles distorsions sur certains points à l'avenir. Même dès ce moment, le Conseil aurait été déterminé à bloquer une telle avancée de la Commission.\nLa situation est aujourd'hui totalement inversée. Les chauffeurs indépendants sont inclus par principe et ne peuvent être exclus que par la conjoncture de deux événements : il faudrait, premièrement, que la Commission propose une telle exclusion, et, deuxièmement, que le colégislateur, à savoir le Parlement, approuve une telle exclusion. Aucun de ces scénarios n'est à prévoir.\nUn autre point important figurant dans le résultat final porte sur une définition claire de l'activité de chauffeur indépendant. Malgré l'exclusion temporaire des chauffeurs indépendants, nous pensions qu'il était très important de parvenir à une définition claire et restrictive de ce qu'est réellement un chauffeur indépendant, et ce afin d'éviter que des employeurs peu scrupuleux ne poussent les chauffeurs vers de faux statuts d'indépendant. Nous disposons à présent d'une définition très claire reprise dans l'article 3(e), et la dernière phrase de cet article en est une bonne synthèse : les transporteurs qui ne sont pas repris dans la liste des critères inclus dans la définition seront traités comme des employés conformément à la directive. C'est là une définition extrêmement utile.\nNous avons également amélioré et clarifié de manière considérable la définition du temps de travail. À présent, celle-ci s'applique également aux indépendants, sauf dans le domaine des tâches administratives générales qui ne sont pas directement liées au transport spécifique en cours. Pour ce qui est du travail nocturne, je sais que certains seront à nouveau déçus que nous ne soyons pas parvenus à limiter le travail de nuit à huit heures. Je ferai trois remarques rapides à ce propos. Il aurait été impossible d'obtenir cette avancée via le Conseil. La plupart des délégations y étaient opposées. Il existe des raisons écologiques et de sécurité routière pertinentes justifiant le transport nocturne des marchandises - si celles-ci doivent être transportées par route. Une concession sur le travail de nuit est devenue un élément fondamental garantissant l'inclusion des indépendants.\nIl s'agit d'une discussion commune qui nécessite d'évaluer l'importance du travail, de l'information et de la consultation. À la lecture de l'article 8 relatif aux dérogations sur le temps de travail hebdomadaire et le travail de nuit, mes collègues pourront s'apercevoir que nous avons insisté sur la promotion du dialogue social comme option prioritaire.\nJe voudrais enfin faire remarquer que certains aspects du texte que nous avons en face de nous en disent long sur la situation mise en lumière par le cas Kralowetz. Les aspects en question, qui cherchent à empêcher la création d'un statut de faux indépendant, qui traitent de la bonne tenue des registres et qui insistent sur les devoirs des expéditeurs et d'autres personnes en charge des itinéraires et des horaires, sont particulièrement pertinents. Le cas Kralowetz rend deux choses tout à fait évidentes. Premièrement, alors que nous sommes en plein processus d'élargissement, nous avons désespérément besoin de mesures de protection sociale supplémentaires et d'un contrôle social de l'ouverture du marché aux travailleurs d'Europe centrale et orientale, en particulier dans ce secteur. Deuxièmement, il est on ne peut plus clair que si le faible niveau de contrôle révélé par ce cas devait subsister, des textes importants comme celui-ci auraient moins de valeur que le papier sur lequel ils sont imprimés. Nous devons insister sur une application complète et correcte des contrôles à travers toute l'Union européenne.\nEnfin, je voudrais faire observer qu'il est absolument essentiel que nous disposions de règles contraignantes pour tout le territoire de l'Union européenne, sans quoi le cas Kralowetz sera juste un des nombreux cas que nous pourrons observer dans les semaines et les mois à venir.\n\nGhilardotti\nMonsieur le Président, le débat d'aujourd'hui et le vote qui aura lieu demain dans cette Assemblée mettent un point final à un parcours long et difficile qui a engagé les trois institutions, pendant plusieurs années, dans une confrontation franche et serrée sur un sujet d'une importance primordiale : l'information, la consultation et la participation des travailleurs.\nLa procédure de conciliation, qui s'est conclue positivement le 17 décembre dernier, a permis à l'Union européenne de définir des normes minimales d'information et de consultation à appliquer sur tout le territoire de l'Union. Après les directives sur les comités d'entreprise européens, le statut de la société européenne et la charte des droits fondamentaux, cette directive complète le cadre communautaire et national existant, qui peut contribuer à préparer le changement, à garantir que les restructurations se fassent dans un contexte acceptable, à conférer à l'objectif \"emploi\" la priorité requise dans le contexte actuel. À cet égard, il me semble particulièrement significatif qu'un accord ait été obtenu avant le sommet de Barcelone.\nPresque tous les États membres disposent d'un cadre juridique, d'origine normative ou contractuelle, destiné à garantir un exercice du droit à l'information et à la consultation des travailleurs ; presque tous, disais-je, mais pas tous, et cette directive étend le droit à tout le territoire de l'Union.\nPour en venir au fond, je dirais que cette directive reconnaît le droit des travailleurs et de leurs représentants, dans toutes les entreprises comptant moins de cinquante employés, à être informés et consultés sur tous les aspects concernant la vie de l'entreprise, avec une référence particulière aux répercussions des choix opérés par les entreprises en termes d'emploi, d'organisation du travail, de formation et de recyclage.\nIl est important, dans cette directive, de s'arrêter un instant sur les contenus et les modalités, même temporels, de l'information et de la consultation. Il y est dit explicitement que ces dernières doivent être faites en temps utile, ceci étant une condition préliminaire à la réussite des processus de restructuration et d'adaptation des entreprises, ainsi que de l'identification des mesures préalables nécessaires pour éviter des effets négatifs sur les travailleurs. On y reconnaît une série de droits aux représentants des travailleurs et aux travailleurs eux-mêmes. On y prévoit des sanctions efficaces, adaptées et dissuasives que les États membres doivent introduire dans leur législation au moment de la mise en uvre et de l'application de la directive. Je crois qu'il s'agit d'un point particulièrement significatif qui a fait l'objet de nombreuses discussions. La Commission, soutenue en cela par le Parlement, avait initialement prévu une sanction européenne. La directive prévoit, au contraire, que les États membres introduisent eux-mêmes la sanction - le principe de subsidiarité est ainsi respecté.\nOn y prévoit également une période transitoire pour les États qui ne disposent d'aucune réglementation - ni juridique, ni contractuelle - ; cette période transitoire a néanmoins été réduite par rapport à la position commune.\nIl est un fait certain que le Parlement en aurait voulu davantage : il aurait souhaité une information plus ponctuelle, une définition plus précise, des contenus plus importants, mais si nous évaluons la complexité de la question, la résistance que nous ont opposée au cours de tous ces mois non seulement les gouvernements, mais aussi les lobbies, je crois que nous pouvons nous estimer satisfaits. La délégation du Parlement au comité de conciliation a voté à l'unanimité cette hypothèse d'accord. Nous pouvons être satisfaits parce que des droits sont reconnus, le dialogue social est favorisé, le principe de subsidiarité est respecté, un cadre uniforme est défini sur tout le territoire de l'Union. Il n'y aura, dès lors, plus de travailleurs de série A et de travailleurs de série B en ce qui concerne les droits reconnus dans les entreprises.\nJe souhaiterais conclure en adressant un remerciement tout particulier à la commissaire Diamantopoulou et à son équipe, ainsi qu'à la présidence belge et à Mme la ministre Onkelinx. Je voudrais souligner que trois femmes - nous trois précisément - étaient impliquées dans cette directive. Je pense que notre détermination et notre certitude de l'importance majeure du sujet - j'étais personnellement soutenue par ma commission et par le Parlement, et Mme la commissaire et Mme la ministre par leurs convictions - nous ont permis d'arriver au bout d'un processus aussi fondamental. Le sommet de Barcelone sera, selon moi, le rendez-vous parfait pour vérifier si les accords auxquels nous sommes parvenus pourront avoir des effets concrets et positifs.\n\nBolkestein\n. (EN) Monsieur le Président, j'ai l'impression que le Parlement voudrait que je fasse une déclaration sur le cas du transporteur routier coincé au grand-duché de Luxembourg. Si tel est le cas, je voudrais dire certaines choses.\nSelon les informations dont dispose la Commission, les autorités luxembourgeoises ont effectué des recherches dans le cadre d'une enquête menée par le tribunal de Munich en Allemagne et qui porte sur les installations luxembourgeoises du transporteur Kralowetz basé en Autriche. Cette entreprise de taille internationale développe des activités au Luxembourg depuis 1986 et est établie dans huit pays européens. Son directeur technique, M. Karl Kralowetz, a été arrêté le 22 janvier dernier et, depuis le 26 janvier, environ 150 camions de différents pays appartenant à l'entreprise Kralowetz se sont rassemblés sur l'aire de stationnement d'un bureau de douane luxembourgeois, leurs chauffeurs se plaignant de ne pas avoir été payés depuis plus de trois mois. La majorité d'entre eux peuvent être considérés comme des employés illégaux. Les autorités luxembourgeoises sont en train d'organiser le retour par avion de ces employés dans leur pays d'origine, et chaque chauffeur recevra 1 000 euros en guise de compensation.\nLe comportement peu scrupuleux du transporteur concerné constitue le cur du problème. Il avait utilisé de la main d'uvre illégale non couverte par la sécurité sociale et la rémunérait d'un salaire non conforme à la législation ou aux conventions collectives. Ses chauffeurs ne disposaient en outre d'aucun permis de travail. Depuis plusieurs mois, les autorités judiciaires et les commissions rogatoires de plusieurs États membres mènent des investigations et des enquêtes et dressent des rapports. Toutes ces actions ont entraîné des recherches supplémentaires, l'arrestation de certains responsables et la confiscation de documents et d'équipement.\nLa Commission approuve l'action des autorités judiciaires et administratives, mais regrette toutefois qu'une telle affaire puisse encore être possible. Cela démontre combien il est important d'appliquer correctement la législation nationale ainsi que les règles communautaires dans le domaine des activités internationales de transport routier. Je veux tout d'abord parler des règles autorisant l'activité de transporteur routier, à savoir les trois critères suivants : la bonne réputation, la solvabilité et la compétence professionnelle. Je veux ensuite parler des règles sur les temps de conduite et les périodes de repos, pour lesquelles la Commission a récemment proposé une nouvelle législation simplifiée et mise à jour pour l'UE.\nEn outre, les futurs instruments juridiques qui suivent sont également des plus opportuns : premièrement, les règles relatives à l'aménagement du temps de travail, pour lesquelles un accord entre le Parlement européen et le Conseil est attendu avec impatience et sur lesquelles vous voterez demain. À ce propos, je devrais mentionner les remerciements particuliers adressés par la Commission à M. Hughes. Deuxièmement, les règles sur l'attestation de conducteur uniforme pour lesquelles M. Van Dam était votre rapporteur et auxquelles le Parlement européen a donné son approbation le 17 janvier dernier. Ce règlement va mettre fin, au sein de la Communauté, à l'emploi illégal de chauffeurs n'appartenant pas à l'UE par des contrôles sur le statut juridique d'emploi de ces chauffeurs.\nEn conclusion, les instruments communautaires existent ou sont sur le point d'être adoptés. Ils doivent être correctement appliqués par les États membres, et cet exemple devrait servir de leçon pour nous éviter d'observer une nouvelle fois un comportement aussi peu scrupuleux de la part de transporteurs dépourvus de sens moral.\n\nSmet\nCet exemple des abus qui ont cours dans le secteur des transports et qui vient de nous être décrit par M. Bolkestein est flagrant, bien sûr, mais aussi probablement exceptionnel. Cela étant, il ne s' agit pas non plus d' un cas isolé. Nous en avons connu d' autres ces dernières années, d' une ampleur presque semblable à celui qui vient d' être évoqué. Ces abus à grande échelle ne doivent pas cacher les abus plus modestes, le secteur des transports étant effectivement le cadre de violations diverses. Le système décrit sous nos yeux, à savoir le renforcement des normes en matière de temps de travail - les temps de conduite ne sont pas seuls concernés puisque le texte couvre également les temps de travail - présente des améliorations par rapport à la situation antérieure. Seul le renforcement du contrôle permettra son bon fonctionnement, faute de quoi - et je rejoins les propose de M. Hughes - ces normes ont déjà perdu toute leur valeur. Le contrôle est une compétence nationale, certes, mais un rapport bisannuel doit être rédigé sur les résultats du contrôle et présenté à la Commission.\nJe voudrais demander à la Commission de bien vouloir se pencher encore une fois sur ce rapport et d' examiner les exigences imposées aux États membres en la matière. Les contrôles effectués sont plus stricts à l' égard des conducteurs étrangers qu' à l' égard des nationaux, et c' est là l' un des éléments apparemment soumis à la vérification de la Commission. Pas question d' en faire un critère, naturellement. La Commission a raison de vérifier ce point, mais les choses ne peuvent demeurer inchangées tant que les transporteurs feront rouler leurs conducteurs trop longtemps et à une vitesse trop élevée, parce qu' ils sont souvent obligés de parvenir à destination à une heure prédéterminée. Monsieur le Commissaire - je sais que cela ne relève pas de votre compétence -, mais tout cela n' aura aucun sens tant que les États membres appliqueront des normes différentes en matière de limitation de vitesse. Dans un État membre, la vitesse est limitée à 90 km par heure, dans un autre, à 100 km par heure, et dans le suivant, de nouveau à 80. Le transport en Europe s' effectue selon des normes totalement incohérentes. Il faudrait revoir ce système de fond en comble.\nEt ce n' est pas tout, puisque le problème des sanctions se pose également. Totalement différentes d' un État membre à l' autre. Des normes minimales devraient exister en matière de sanctions. Je sais que cette compétence n' appartient pas à l' Europe mais je pense qu' elle le devrait.\nEnfin, tant que les tachygraphes des transporteurs et des conducteurs devront faire l' objet de contrôle, la triche sera de mise parce que le tachygraphe est un instrument qui s' y prête parfaitement. Il devient par conséquent plus que temps que nous édictions le règlement que nous attendons et qui obligera les transporteurs à équiper leurs véhicules d' une boîte numérique.\n\nVan den Burg\nMonsieur le Président, je laisserai de côté les félicitations que je me proposais d' adresser vu le peu de temps qui m' est imparti. Moi aussi, Madame Ghilardotti, j' ai été frappée par le grand nombre de femmes ayant pris part à l' élaboration des ces rapports, tant le vôtre que celui sur les temps de travail. Leur présence a été remarquée par ailleurs tant sous la présidence belge qu' au sein de la Commission européenne. Je pense que ce résultat est positif.\nEn règle générale, je n' aime pas tomber dans les grandes déclarations, d' autant moins quand les négociations sont encore en cours. Mais étant donné que nous nous trouvons dans la dernière ligne droite, je n' hésiterai pas à avoir recours aux superlatifs et à qualifier ces deux accords d' historiques.\nJe me réjouis tout d' abord qu' après une si longue interruption, nous édictions à nouveau des réglementations européennes du travail. Cette volonté s' inscrit dans le cadre de l' Europe sociale et économique ambitieuse exprimée dans les objectifs de Lisbonne, c' est-à-dire une économie dynamique et compétitive créant plus d'emplois de meilleure qualité et garantissant une cohérence sociale accrue. À la veille du sommet de Barcelone, il est bon de nous attarder encore une fois sur ce dernier volet des objectifs.\nDes étapes historiques ont été franchies dans chacun de ces deux dossiers. La directive sur l' information et la consultation des travailleurs constitue la reconnaissance effective du droit des travailleurs d' être consulté sur toute décision importante de l' entreprise. Cette reconnaissance fait partie intégrante des accents et des traditions du modèle social européen.\nL' innovation en matière économique est une nécessité. Cependant, elle doit s' accompagner d' une approche pro-active qui prenne au sérieux le pouvoir des travailleurs. L' existence de ce droit fondamental est reconnue dans la Charte des droits sociaux fondamentaux de l' UE. La présente directive développe ce droit et y lie toutes les entreprises de l' Union. Mais le besoin d' une troisième étape se fait sentir car, si ce pouvoir des travailleurs doit être réellement pris au sérieux, il doit également pouvoir s' exprimer à propos des restructurations et des bouleversements qui affectent les entreprises. La Commission a récemment rédigé un document sur ce sujet. Il est sain que le commissaire Bolkestein soit parmi nous ce soir car, à mon sens, il est justement essentiel que cette discussion soit menée sur d' autres dossiers où le pouvoir des travailleurs entre en ligne de compte, tels que les reprises et les fusions d' entreprises, mais aussi la politique de la concurrence du commissaire Monti. J' estime que ces thèmes devront absolument être abordés dans les temps à venir, dans la mesure où, sur ces sujets également, la concertation avec les travailleurs doit faire partie de la tradition, de nos habitudes.\nEn ce qui concerne les temps de travail des conducteurs, je voudrais rejoindre les propos de M. Hughes à propos de l' affaire découverte au Luxembourg. Je voudrais saisir encore une fois cette occasion pour souligner qu' une définition des pseudo-indépendants établie au niveau européen est susceptible de favoriser considérablement la résolution de ce type de problèmes. Actuellement, nous ne disposons pas d' une définition européenne en la matière et les États membres, y compris les nouveaux pays, utilisent leurs propres normes.\n\nFlesch\nMonsieur le Président, le groupe ELDR se réjouit de l'accord en conciliation entre le Parlement et le Conseil sur la directive concernant l'aménagement du temps de travail dans le secteur du transport routier et sur la directive concernant l'information et la consultation des travailleurs.\nVu le caractère délicat de cette dernière problématique et les difficultés rencontrées pour trouver un accord, l'adoption du texte suite à la procédure de conciliation constitue pour nous une bonne solution.\nLa directive sur le temps de travail dans le secteur routier est destinée à éliminer les situations de concurrence déloyale et de dumping social dans le marché unique. Des règles sont également nécessaires en vue d'assurer des conditions de travail décentes aux chauffeurs routiers et d'empêcher ainsi une dégradation de la sécurité.\nLe Parlement avait demandé l'inclusion des chauffeurs indépendants dans le champ d'application de la directive et a fait valoir la nécessité de mettre sur un pied d'égalité tous les conducteurs, salariés ou non. L'inclusion des conducteurs indépendants est maintenant prévue, sept ans après l'entrée en vigueur de la directive.\nLa Commission peut certes décider, après étude, de soumettre à nouveau l'inclusion des indépendants à la procédure de codécision, d'autant que la définition de travailleur indépendant prévient la création de nouvelles formes de faux indépendants. C'est une bonne chose, je suis d'accord, Monsieur Hughes, mais je reste quand même quelque peu sur ma faim.\nLe cas des routiers bloqués à Luxembourg - et j'ajouterai, Monsieur Bolkestein, qu'ils ont été rapatriés vendredi dernier avec leur pécule de 1000 euros - illustre la situation à laquelle peut mener l'absence de législations communautaires suffisantes.\nIl y a, comme nous l'avons vu, des entrepreneurs de transport sans foi ni loi qui n'hésitent pas à exploiter, jusqu'à l'illégalité, les lacunes existant entre, d'une part, les législations nationales et, d'autre part, les législations nationales et les législations communautaires, spéculant, vraisemblablement, sur l'absence de contrôles efficaces.\nCertains gouvernements en sont conscients. Ainsi, la Belgique, les Pays-Bas, la France, l'Allemagne, l'Irlande et le Luxembourg ont conclu, en 1999, un arrangement administratif Eurocontrol Route destiné à améliorer et renforcer la coopération entre les services de contrôle. Mais pour assurer l'égalité des conditions de concurrence des transporteurs routiers dans le marché unique, il faut d'abord la législation communautaire, ensuite il faut que les États membres mettent en uvre de façon stricte un système de contrôle et de sanction.\n\nBouwman\nMonsieur le Président, Madame et Monsieur les Rapporteurs, Monsieur Bolkestein, j' aimerais enchaîner sur cette image des cow-boys. J' ai étudié ce secteur des années durant et je ne crois pas que cette entreprise soit la seule à se croire au Far West, cette inclination est présente dans tout le secteur. C' est de notoriété publique, ce secteur est assez malade. Les bénéfices y sont relativement faibles. Le secteur est très fragmenté, les petites sociétés y sont extrêmement nombreuses. Quant aux grandes entreprises, lentement mais sûrement, elles ont fait de ces petites sociétés des indépendants ou même de faux indépendants. En un mot comme en cent, beaucoup reste à faire. On arrange les temps de travail, les conventions collectives de travail, bref, avec beaucoup de choses. Sur pareille toile de fond, nous avons certainement une responsabilité particulière à assumer, certainement en matière de transport international, et nous y avons fait face.\nL' un des premiers dossiers dont je me suis occupé, enfin que l' on m' a confié, en arrivant ici, a été le dossier de la construction Willy Betz. Il s' agissait d' un cas comparable au cas Kralowetz, mais en moins grave. Le matériel était excellent et toutes les opérations se déroulaient de façon irréprochable, n'étaient les permis de travail et quelques autres points. Nous avons répondu par la directive sur les attestations des conducteurs. Aujourd' hui, je me réjouis de pouvoir débattre de cette seconde directive, fondamentale, sur l' organisation des temps de travail.\nJe pense que dans les mois qui viennent nous comblerons de nombreuses autres lacunes dans notre législation. Dans cette perspective, il serait peut-être souhaitable d' adopter malgré tout la directive sur l' information et la consultation - il s' agirait d' une étape que je qualifierais d' historique - pour la simple et bonne raison qu' avec le temps de nombreuses grandes sociétés de transport international se sont évanouies, ce qui rend toute intervention moins évidente. Ce sont elles, justement, qui ont transformé leurs employés en indépendants ou en petites entreprises pour sous-traiter leurs services. Ce qui rend une intervention encore plus caduque. L' adoption de ces directives permettrait d' aborder cette problématique plus efficacement.\n\nSchmid, Herman\nMonsieur le Président, nous discutons aujourd'hui de deux propositions de directives très importantes et que le groupe GUE/NGL soutient avec une forte conviction. En ce qui concerne la directive sur les chauffeurs routiers, elle soumet ce groupe professionnel à la législation générale en matière de temps de travail. C'est une mesure évidemment capitale s'agissant de l'intérêt des salariés des entreprises de transports, mais elle l'est aussi pour les autres acteurs de la circulation routière. Au cours de la procédure de conciliation, j'ai soutenu à plusieurs occasions le point de vue de la sécurité routière, qui me paraît important pour les gouvernements qui auront, à l' avenir, à appliquer cette législation. Il était également important que les chauffeurs indépendants soient traités sur un pied d'égalité avec les autres. Car du point de vue des autres usagers de la route, le fait qu'un accident soit provoqué par un chauffeur salarié ou indépendant est sans importance.\nLe point qui me préoccupe, dans cette directive, pourrait être celui de la longueur des périodes de transition prévues. Il faudra en effet sept ans, dans le meilleur des cas, pour que cette législation soit appliquée. Et nous savons que même à partir de ce moment, il sera difficile d'en contrôler et suivre le fonctionnement dans la pratique.\nEn ce qui concerne la seconde directive, il s'agit d'une sorte d'accord-cadre, qui constitue un fondement juridique important pour les salariés, lorsqu'il s'agit pour eux d'obtenir des informations et une consultation. Cependant, nous ne devons pas oublier qu'il donne aussi la possibilité juridique de rejeter, dans certains cas, une telle demande de la part des salariés, par exemple dans les points 25 et 26 de la proposition de directive, qui admet une interprétation plus ou moins large.\nIl sera donc déterminant pour le fonctionnement pratique de cette directive de voir comment elle sera accueillie sur le lieu de travail et quelle sera la marge de manuvre des syndicats au moment d'obtenir les possibilités auxquelles cette directive peut ouvrir droit. Je pense que c'est une constatation qui peut s'appliquer de façon générale à tous les textes législatifs de ce type. Nous pouvons adopter des directives qui sont pleines de bonnes intentions et positives à bien des égards, mais nous savons ici que lorsqu'elles devront ensuite entrer dans la pratique, nous ne pourrons plus faire grand-chose. Je ne pense pas non plus que les gouvernements nationaux aient de grandes possibilités d' action.\nJe ne partage pas la conviction de Mme Smet, lorsqu'elle pense que l'on peut mettre en place des systèmes de contrôle efficaces. Il est difficile de savoir ce qui se passe sur les routes, en particulier la nuit. Il est difficile de savoir ce qui se fait dans les entreprises de transport, derrière des portes closes. Je conclurai donc cette intervention en adressant instamment aux salariés le conseil suivant : \"N'attendez pas du Parlement européen ou du Conseil qu'ils résolvent vos problèmes, comptez que vous aurez à les résoudre vous-mêmes et que ces directives qui viennent de voir le jour pourront vous y aider.\"\n\nMenrad\nMonsieur le Président, je souhaite tout d' abord, au nom de mon groupe, saluer le compromis auquel nous sommes parvenus en comité de conciliation sur la directive-cadre relative à l' information et à la consultation. Dans le même temps, je remercie le rapporteur du Parlement, Mme Ghilardotti, de nous avoir conduits à ce compromis. Il est maintenant très proche de la position commune. Dans notre groupe, nous avons discuté, de façon très controversée, sur l' information et la consultation, mais nous étions tous d' accord sur le fait que la position commune était véritablement un bon point de départ pour parvenir à une solution raisonnable. Depuis la première lecture au Parlement, en avril 1999, et même avant, lors des séances en commission, il y a eu souvent de grandes divergences d' opinion entre les groupes. Le rapporteur a dû se démener - et c' est ce qu' elle a fait ; et cela vaut aussi pour moi, en tant que rapporteur fictif du groupe le plus nombreux, le PPE-DE.\nNous sommes parvenus à un compromis constructif. Tout ce qui était possible a été atteint. Il suffisait de donner enfin le premier coup de pied dans la porte, pour que le prochain coup de vent la fasse s' ouvrir plus largement. Au cours de la deuxième lecture, le PPE-DE a pu s' imposer sur de nombreux points. La majorité de mon groupe était contre des sanctions européennes, mais pour des sanctions nationales. Lors de la procédure de conciliation, ces préoccupations ont été reprises dans les considérants. Dans sa forme définitive, la directive-cadre contribue, tout d' abord, à faciliter le fonctionnement du Conseil européen des entreprises. Tous les représentants locaux des salariés se voient attribuer des droits minimums qui doivent leur permettre de mieux appréhender les informations qu' ils reçoivent du Conseil européen des entreprises. Deuxièmement, elle contribue à apaiser les problèmes de restructuration qui concernent aussi des entreprises nationales.\nLa directive relative aux conseils d' entreprises ne vaut en revanche que pour les entreprises transnationales. La directive-cadre prévoit de mener la procédure dans un esprit de coopération. Cela signifie partenariat. D' un côté, le partenariat nécessite une représentation claire des intérêts des parties, mais également un rapprochement de ces intérêts lors d' une discussion commune basée sur l' information et la consultation. L' information préalable favorise la transparence, qui engendre la confiance et évite, pour les entreprises, les pertes dues à des tensions sociales - c' est un avantage à la fois économique et social. Les employeurs et les employés y gagnent de la même façon.\n\nAndersson\nMonsieur le Président, permettez-moi de remercier en premier lieu les deux rapporteurs pour le travail qu'ils ont accompli au sujet de ces deux directives importantes. Je me limiterai essentiellement à la directive concernant l'information et la consultation des travailleurs, mais je voudrais aussi dire quelques mots à propos du temps de travail des personnes employées dans le secteur routier. Le fait d'avoir, à présent, inclus dans cette perspective les entreprises individuelles, même si nous accordons une période de transition, est extrêmement important, car il s'agit d'une législation visant à protéger tous ceux qui conduisent un camion dans le cadre de leur travail. Dans ce cas, il n'y a pas de différence entre le salarié et le travailleur indépendant. Comme l'a fait remarquer, à juste titre, M. Herman Schmid, il y va de la sécurité routière. De ce point de vue, il importe peu de savoir si le chauffeur a le statut de salarié ou de travailleur indépendant.\nEn ce qui concerne l'information et la consultation des travailleurs, je me joins à Mme van den Burg lorsqu'elle affirme qu'il s'agit d'un événement historique. C'en est vraiment un. Trois femmes ont été impliquées dans ce dossier, et permettez-moi d'ajouter une quatrième : lorsque le Conseil, sous la présidence suédoise, est parvenu à une position commune, servant de base à la présente directive, cela s'est fait avec la participation d'une ministre suédoise.\nIl est, à mon avis, évident qu'il faut mettre en place, sur le marché intérieur, un dispositif d'information et de consultation sous cette forme, que ce marché intérieur ne doit pas uniquement s'intéresser aux droits des entreprises mais aussi à ceux des salariés, et que ceux-ci doivent être informés et incités à présenter leurs points de vue.\nEn Suède, on entend parfois dire : \"Au fond, en quoi cela concerne-t-il la Suède, puisque notre législation est bien meilleure\". Oui, c'est vrai : nous avons une législation qui signifie, peut-être, que nous ne sommes pas du tout concernés. Mais en même temps, il est important de mettre en place des directives fixant des minima, non seulement pour les États membres dont la législation est moins bonne, mais aussi, indirectement, pour éviter l'émergence d'un marché intérieur basé sur le dumping social, où les entreprises s'installeraient et où les salariés travailleraient dans de mauvaises conditions. Il est donc important que tous les pays rehaussent les niveaux minima et que nous instaurions des directives minimales, susceptibles de créer de meilleures conditions.\nPour terminer, je me permets de réitérer mes remerciements aux rapporteurs, qui nous proposent deux directives de bon aloi. J'espère que nous pourrons encore avancer, dans l'avenir, sur la question de l'amélioration de l'information et de la consultation des travailleurs.\n\nTurmes\nMonsieur le Président, le cas Kralowetz est, en partie, un problème luxembourgeois, car depuis 20 ans, les gouvernements successifs ont attiré au Luxembourg, par le biais de divers privilèges, un grand nombre d' entreprises de transport, sans mettre en place de contrôles sur les conditions de travail et de rémunération en vigueur dans ces entreprises.\nToutefois, le cas Kralowetz est également un problème fondamentalement européen. Il est la preuve que l' Europe sociale n' existe pas. L' Union européenne a totalement libéralisé le secteur des transports en 1998, sans prévoir, en parallèle, les nécessaires mesures sociales d' accompagnement. Aujourd' hui, avec le cas Krawoletz, et d' autres cas du même genre, nous en voyons les conséquences. Je crois que la Commission doit aller beaucoup plus loin que ce que l' on a évoqué ce soir.\nSelon moi, il y a trois points centraux. Tout d' abord, il faut renforcer les contrôles. À quoi servent les lois, si on ne contrôle pas leur véritable application ?\nDeuxièmement, les documents des différents systèmes d' assurance sociale doivent être harmonisés au sein de l' UE. Cela ne doit pas attendre la fin 2003, mais nous devrions tenter de mettre cela en route dès le début de l' année 2003.\nTroisièmement, et c' est sans doute le point le plus important, le système des licences de transport CEMT, qui permet à des entreprises extérieures à l' UE de traverser le territoire des États membres de l' UE, favorise le dumping social et le travail illégal et continuera de le faire encore demain, si nous ne parvenons pas à conditionner l' attribution des licences de transport CEMT au respect de normes sociales minimales. Si cela ne se faisait pas, Karl Krawoletz n' aurait qu' à partir demain, en Russie, pour y continuer son commerce sans scrupules.\n\nMarkov\nMonsieur le Président, une réglementation européenne relative au temps de travail dans les transports routiers professionnels est rapidement nécessaire et ce, pour trois raisons : Premièrement, pour la protection sociale des employés, deuxièmement, pour l' amélioration de la sécurité du transport routier et troisièmement, pour des raisons de respect de la concurrence. Nous sommes satisfaits des points auxquels nous sommes parvenus en commission de conciliation. Nous partageons en particulier votre point de vue relatif à la prise en compte des travailleurs indépendants, à une définition claire du statut de conducteur indépendant, à une définition claire des horaires de travail - ce qui permettra naturellement aussi de former plus de recours contre les entreprises - , et à la fixation de dérogations concernant le temps de travail hebdomadaire et le travail de nuit.\nMes collègues l' ont déjà dit, sans contrôle et sans sanction, aucune directive ne peut apporter un quelconque progrès. Je crois que c' est justement là que nous devrions intervenir. La Commission a présenté un nouveau règlement relatif à l' harmonisation de certaines normes sociales dans le secteur des transports, qui en conséquence arrivera bientôt devant ce Parlement. Il y a en ce moment un écart important entre les résultats obtenus en comité de conciliation et la nouvelle proposition. Il faut les combler, nous devons nous coordonner. Par ce biais, nous avons l' occasion de participer de façon plus intensive à l' élaboration et à la mise en place des sanctions et des contrôles, car il s' agit d' un règlement, ce qui implique une contrainte juridique et une plus grande efficacité.\nÀ mon avis, le point le plus important dans tout cela est que, malgré notre souci d' harmonisation des règles de concurrence, nous devons considérer comme prioritaire l' harmonisation des normes sociales et l' augmentation de la sécurité routière. Et si nous y parvenons, nous aurons déjà fait de gros progrès.\n\nBushill-Matthews\nMonsieur le Président, je ne partage pas l'enthousiasme de mes collègues pour les résultats de cette conciliation, mais je félicite moi aussi chaudement les deux rapporteurs. Ils ont gagné et j'ai perdu, à mon grand regret et, peut-être, à leur grande surprise. Nous savons tous que si le Conseil n'avait pas cédé, le Parlement l'aurait fait par peur de perdre l'une des directives. Le Parlement n'était donc pas en position de force. Cela dit, les deux rapporteurs ont extrêmement bien manuvré. Je les félicite pour leur habileté.\nIls ont été aidés par le retrait anticipé du gouvernement britannique au cours des deux procédures de conciliation. Il était particulièrement ironique de voir le ministre britannique pour l'Europe venir à Strasbourg en automne dernier - pour demander avec les députés européens britanniques de tous les groupes de voter contre l'ensemble du rapport Ghilardotti - et découvrir que non seulement les députés travaillistes britanniques soutenaient le rapport, mais que le ministre s'est ensuite mis en quatre pour le soutenir également. La politique est à n'en pas douter une activité étrange.\nComme le savent mes collègues, je suis un fervent défenseur de l'information et de la consultation, mais dans un même temps un farouche opposant d'un modèle unique pour les entreprises de toute forme et de toute taille. À mes yeux, la version amendée de cette directive risque davantage de constituer une barrière à l'engagement des employés qu'un pont.\nVenons-en à la directive sur l'aménagement du temps de travail : à mon avis, il s'agit d'une mauvaise législation. Elle aurait pu être pire si elle avait limité la conduite de nuit, mais j'ai été ravi que le rapporteur ait finalement retrouvé la raison et ait retiré cette proposition. Cette législation reste toutefois mauvaise étant donné la volonté d'y inclure les indépendants. Comme l'a dit le représentant espagnol lorsqu'il a rejoint d'autres pays en indiquant que son pays refusait d'approuver le texte final, c'est la première fois que l'entrepreneuriat est inclus dans une directive. Nul doute que je combattrai pour m'assurer que ce sera la toute dernière fois. Nous devrions vouloir la création de plus d'emplois, et non de moins d'emplois. Cette situation ne devrait pas et ne doit pas être considérée comme un précédent.\n\nEttl\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire Bolkestein, la situation de ces routiers au long cours échoués au Luxembourg montre à quel point nous avons besoin d' une réglementation et d' un contrôle européen dans ce domaine. Cela nous montre clairement, à un point qui n' avait jamais été possible jusque là, ce qui se passe sur ce marché du travail, ce qu' est la véritable condition des transporteurs routiers. Si vous discutez avec les chauffeurs routiers d' Europe, ils vous diront comment ils travaillent, de façon partiellement illégale, et à quelles conditions de salaires ; ils conduisent jusqu' à l' épuisement, et certains ne bénéficient que d' une assurance sociale partielle. C' est la véritable situation du marché européen du transport routier ! Voilà le problème auquel nous sommes confrontés !\nVu sous cet angle, une réglementation des horaires de travail est depuis longtemps nécessaire - pour notre sécurité sur les routes et pour la sécurité de l' employé, du conducteur lui-même. D' ailleurs ce cas - cela a été dit précédemment - n' est pas seulement un problème luxembourgeois ou le problème de quelques entreprises autrichiennes, car nous savons maintenant qu' il s' agit de plusieurs entreprises autrichiennes. C' est également un phénomène européen. Selon moi, qui suis pourtant un partisan absolu de l' élargissement de l' Union européenne, le principal problème réside dans le fait que nous bafouons aujourd' hui les droits des travailleurs des pays candidats, que ce sont eux qui doivent aujourd' hui travailler, dans le cadre de conventions collectives, pour des salaires honteux, dans des conditions sociales dévastatrices. C' est ainsi que ce groupe d' employés fait son entrée dans l' Union européenne ! Nous devons refuser cela !\nMais c' est ainsi, chaque chose a de bons et de mauvais côtés. Dans mon pays, en Autriche, un groupe de représentants de transporteurs routiers s' est constitué et souhaite prendre la parole en faveur d' une réglementation européenne, de réglementations européennes qui mettent l' accent sur les contrôles, sur des mesures qui puissent infléchir cette concurrence ruineuse. C' est la situation devant laquelle nous nous trouvons.\nD' ailleurs, vous devriez, Monsieur le Commissaire, saisir cette occasion pour engager une réflexion plus approfondie sur des systèmes de contrôle du marché européen du travail en faveur des employés.\n\nPérez Álvarez\nMonsieur le Président, je voudrais tout logiquement commencer par féliciter les rapporteurs. Cela étant dit, je voudrais souligner que l'approbation de ces deux directives représente un pas important pour la construction du droit européen des travailleurs et, par conséquent, pour la construction de l'Europe sociale, grâce, notamment, au dialogue et aux concessions réciproques par rapport aux positions compréhensibles du départ. Évidemment, l'inclusion des indépendants peut contrarier l'esprit d'entreprise, comme l'indiquait mon pays.\nSi l'on se réfère au cadre général de l'information et de la consultation, la Charte des droits fondamentaux de l'Union européenne ouvre son chapitre IV, intitulé \"Solidarité\", avec l'article 27, qui établit, sous le titre \"Droit à l'information et à la consultation des travailleurs au sein de l'entreprise\", que \"les travailleurs ou leurs représentants doivent se voir garantir, aux niveaux appropriés, une information et une consultation en temps utile, dans les cas et conditions prévus par le droit communautaire et les législations et pratiques nationales\".\nL'article 136 du traité sur l'Union européenne incluait déjà le dialogue social au nombre des objectifs de la Communauté et des États membres. Il semble par conséquent logique et nécessaire qu'en marge d'autres directives spécifiques, telles que la directive 94/45/CE, une directive unique établisse un cadre général qui définisse les exigences minimales pour l'exercice du droit à l'information et à la consultation des travailleurs au sein des entreprises ou des centres de travail sur le territoire de la Communauté. Ces droits, qui étaient auparavant repris dans la charte sociale européenne de 1961 et dans la charte communautaire des droits sociaux fondamentaux des travailleurs de 1989, le sont aujourd'hui, comme je l'ai dit auparavant, dans la Charte des droits fondamentaux de l'Union européenne. Il semble normal que les travailleurs, par le biais de leurs représentants, soient informés de la situation ou de l'évolution de l'entreprise, des décisions qui vont être prises et qui auront des répercussions et des conséquences sur l'avenir, car ceux-ci lient bien souvent leur existence et surtout leur subsistance à leur entreprise. Bien sûr, le contenu de ces droits doit chercher à consolider l'entreprise, à augmenter les possibilités d'emploi et l'adaptation des travailleurs aux processus de production nouveaux ou transformés.\nL'expérience montre toutefois que les rouages n'ont pas toujours bien fonctionné : les travailleurs étaient avertis tard des décisions, alors que celles-ci étaient déjà prises. C'est la raison pour laquelle le contenu de l'article 4 me semble particulièrement remarquable...\n(Le président retire la parole à l'orateur)\n\nGrosch\nMonsieur le Président, nous avons traité, il y a quelques semaines, de thèmes très proches du transport routier, également sur plan des mesures sociales, et nous étions aussi d' avis, au sein de la commission de la politique régionale, des transports et du tourisme, que toutes ces mesures - et je crois que le chapitre de l' aménagement du temps de travail, qui vient enfin d' être clos, en est un point très important - n'ont de sens que si les États membres ont véritablement la volonté, d' un côté de renforcer les contrôles et de l' autre, de prendre des sanctions adaptées.\nJe viens d' une région frontalière et je sais pertinemment que, dans ce domaine, c' est celui qui connaît le mieux les réglementations des différents pays qui peut se faire le plus d' argent. Le lobby, qui est en jeu ici, n' est pas un lobby pour ou contre les employés - je crois que cela n' a non plus rien à voir avec la réglementation luxembourgeoise - , ce n' est pas non plus un lobby pour ou contre les employeurs. En fin de compte, dans l' exemple luxembourgeois, les uns et les autres sont perdants et nous l' avons rappelé à nouveau à la Commission avec le célèbre rapport van Dam. Pour nous, il ne s' agit pas d' avoir plus de directives ou plus de détails, mais il s' agit de faire en sorte que les pays soient prêts à travailler ensemble afin que non seulement les employeurs puissent proposer des prix corrects et ne soient pas victimes de pratiques de dumping qui sont organisées dans certains pays, mais également bien sûr que les employés travaillent dans des conditions correctes. Car je dis et affirme sans ambiguïté que le lobby qui travaille contre cette réglementation est un lobby qui soutient tous ceux qui trichent et ne respectent pas les règles du jeu.\nUn conducteur de poids lourd qui est également propriétaire de son véhicule - je reviens en cela au premier rapport - est toujours à la limite de la légalité s' il veut travailler de façon rentable. C' est dans cette situation que nous nous trouvons. Cela veut dire que nous devons penser le développement de la libéralisation du transport routier de marchandises en termes, tout d' abord, de rentabilité économique, aussi bien pour l' employeur, que pour l' employé, et je crois que nous pouvons considérer sur un même plan les intérêts des deux parties.\n\nLulling\nMonsieur le Président, je voudrais, pendant les deux minutes dont je dispose, m' exprimer exclusivement sur la déclaration de M. Bolkestein sur l' affaire Kralowetz. Dans cette affaire regrettable, il faut tout d' abord souligner le fait que ce n' est pas la législation et la pratique du Luxembourg qui sont mises au pilori, mais les déficits en matière de réglementation sociale dans l' espace européen, dans l' Union européenne, domaine dans lequel, comme le montre l' affaire Kralowetz, ils sont tout à fait impardonnables.\nLa responsabilité n' en revient pas non plus en première ligne à la Commission, mais à une majorité d' États membres qui refuse la mise en place de règles communes concernant les conditions de travail et de rémunération à un niveau acceptable afin de faire échec au dumping social dans le marché intérieur. Dans le cadre du projet de directive européenne concernant l' aménagement du temps de travail des personnes exécutant à titre professionnel des activités mobiles de transport routier, c' est justement le Luxembourg, avec la France et la Belgique, qui s' est démené lors du Conseil \"transport\" afin d' inclure les conducteurs indépendants fictifs dans le champ d' application de la directive.\nC' est bien là aussi que se situe le problème dans l' affaire Kralowetz, malgré les efforts dans le domaine Eurocontrôle-Route, qu' a évoqués Mme Flesch, et qui sont tout à fait dignes d' éloges. Nous avons besoin, au niveau communautaire, d' une législation qui ne laisse plus aucune place aux zones d' ombres juridiques. Car celles-ci sont exploitées, sans scrupules, par des individus animés d' une certaine énergie criminelle - comme l' a formulé de façon très juste notre Premier ministre. C' est la leçon que nous devons en tirer et j' espère que les États membres, qui refusaient jusqu' alors d' approuver des règles communes, ne s' opposeront plus à une plus réglementation stricte, au niveau européen, afin de mettre un terme à cet esclavage moderne.\nJe voudrais encore souligner le fait qu' une réforme du droit d' établissement au Luxembourg est en cours, afin de fixer des critères plus stricts et de ne plus permettre si facilement aux entreprises douteuses d' obtenir de façon totalement légale des licences et leur inscription au registre du commerce. Ceci n' est d' ailleurs pas simple à mettre en place en raison de la directive européenne applicable à la définition des entreprises.\nJ' espère que les partisans d' une libéralisation totale du transport routier de marchandises, qui se sont engagés si nettement en sa faveur, et ceux qui s'opposent à des entrepreneurs comme Kralowetz et à leurs pratiques, n' ont plus d' autres manipulations à proposer...\n(Le président retire la parole à l'oratrice)\n\nBolkestein\n. (EN) Monsieur le Président, je commencerai par exprimer mes plus vifs remerciements à l'Assemblée ainsi qu'à la délégation parlementaire au comité de conciliation. Je voudrais particulièrement remercier son vice-président, M. Friedrich, et surtout, votre rapporteur, M. Hugues, pour leur excellent travail. Grâce à leurs efforts, leur compétence et leur détermination, il est enfin possible d'adopter une mesure que la Commission a proposé il y a plus de trois ans. C'est là un résultat plus que satisfaisant.\nEn adoptant cette directive, nous faisons des progrès déterminants nous permettant de mettre fin à des distorsions de concurrence dans le secteur du transport routier, mais surtout d'améliorer la sécurité routière. Cette directive ne va pas uniquement permettre la suppression des abus dans ce secteur, mais également favoriser un meilleur équilibre entre les différents modes de transport. La revitalisation du rail ne sera possible qu'en mettant fin à la compétition sauvage du transport routier. Il est donc essentiel que les États membres effectuent les contrôles nécessaires en vue de garantir que la nouvelle législation est respectée.\nCette directive fixe des conditions minimales pour l'organisation du temps de travail des chauffeurs et prend également en considération toutes les activités effectuées par les chauffeurs outre la conduite. Grâce à ce Parlement, il sera enfin possible pour cette directive de couvrir tous les chauffeurs, quelle que soit leur catégorie, qu'ils soient indépendants ou pas. Il s'agit d'une avancée déterminante en faveur de la sécurité routière, étant donné que la fatigue affecte bien évidemment tous les chauffeurs de la même manière, qu'ils travaillent pour une entreprise ou en tant qu'indépendants. Demander à la Commission d'investiguer sur les conséquences de l'exclusion et, par suite de ces investigations, proposer des conditions spécifiques pour l'inclusion des chauffeurs indépendants, est à n'en pas douter la meilleure approche possible. Laissez-moi vous remercier une nouvelle fois pour la détermination affichée par les membres de ce Parlement tout au long de la procédure de conciliation, laquelle nous a finalement permis d'adopter cette directive.\nEn ce qui concerne le rapport de Mme Ghilardotti, je voudrais également adresser mes félicitations à son rapporteur et à tous les membres de ce Parlement pour l'accord qui est intervenu entre le Parlement et le Conseil sur cette directive très importante. Cet accord n'a été possible que grâce à l'esprit de compromis affiché par le Parlement et le Conseil. Premièrement, la version finale de la directive rencontre, comme nous pouvons à présent le constater, tous les objectifs que s'était initialement fixés la Commission, à savoir établir et développer à travers toute l'Union européenne des bonnes pratiques d'information et de consultation des travailleurs se concentrant sur l'anticipation et la gestion des changements. Deuxièmement, elle donne une certaine liberté d'action aux partenaires sociaux en ce qui concerne la mise en uvre des dispositions de cette directive. Troisièmement, elle est compatible avec tous les systèmes nationaux et offre des mécanismes permettant une introduction en douceur des nouvelles dispositions dans leur ensemble. Quatrièmement, elle reflète les vues des deux législateurs, étant donné qu'au moins 15 amendements du Parlement provenant des deux lectures ont été incorporés dans le texte. C'est la raison pour laquelle la version que nous avons devant nous mérite d'être approuvée, non seulement par la Commission, mais également par le Parlement et le Conseil. Une fois adoptée, cette directive complétera le cadre communautaire portant sur le domaine de l'information et de la consultation des travailleurs, un cadre qui offre aux entreprises européennes et à leurs travailleurs un outil essentiel pour faciliter le changement et garantir qu'il est réalisé de manière socialement acceptable.\nLa Commission espère de tout cur que le travail considérable effectué dans ce domaine au cours des dernières années sera à présent suivi d'une attitude positive et proactive des partenaires sociaux par rapport aux documents de consultation qu'elle leur a présentés il y a deux semaines sur les aspects sociaux de la restructuration des entreprises.\n\nLe Président\n - J'ai reçu 6 propositions de résolution, déposées sur la base de l'article 37, paragraphe 2, du règlement.\nLa discussion commune est close.\nLe vote aura lieu demain à 12 heures.\nLe vote des propositions de résolution relatives à la déclaration de la Commission aura lieu jeudi à 12 heures.\n\nPerformance énergétique des bâtiments\nLe Président\n - L'ordre du jour appelle le rapport (A5-0465/2001) de M. Vidal-Quadras Roca, au nom de la commission de l'industrie, du commerce extérieur, de la recherche et de l'énergie, sur la proposition de directive du Parlement européen et du Conseil sur la performance énergétique des bâtiments (COM(2001) 226 - C5-0203/2001 - 2001/0098(COD)).\n\nVidal-Quadras Roca\nMonsieur le Président, cette directive capitale est le fruit direct du Livre vert sur la sécurité de l'approvisionnement énergétique que cette chambre a eu récemment l'occasion de débattre amplement. Nous sommes tous parfaitement conscients que les bâtiments interviennent pour beaucoup dans la facture énergétique de l'Union : ventilation, refroidissement, chauffage, éclairage, etc. La majeure partie des frais d'énergie de l'Union se concentre dans ce chapitre. Par conséquent, tout ce qui se fait dans ce domaine a - de ce point de vue - des répercussions particulières.\nMonsieur le Président, cette directive marque la fin de l'époque du volontarisme ou des recommandations. L'heure est à présent aux engagements fermes, aux actions contraignantes et à la volonté ferme de faire de ce type de mesures une réalité.\nJe voudrais mettre en avant trois aspects de la directive. Le premier est l'obligation, pour tous les bâtiments de l'Union, d'obtenir un certificat de performance énergétique. Ce certificat aura incontestablement une grande valeur en tant que preuve sur les marchés et contribuera de manière significative à l'économie d'énergie. Le deuxième est l'obligation pour tous les bâtiments neufs d'inclure une étude de performance énergétique, indispensable pour obtenir le permis de bâtir. Le troisième aspect est l'obligation, pour tout bâtiment d'une superficie supérieure à 1 000 m2 qui fait l'objet d'une rénovation en profondeur, d'améliorer sa performance énergétique.\nLa directive envisage d'autres actions, mais j'ai voulu mettre en avant ces trois-ci parce qu'elles me paraissent les plus importantes. Il ne vous aura pas échappé, Mesdames et Messieurs, que si - comme le prévoient certaines études - il est possible de parvenir au cours des prochaines années à une économie de 20 % de la facture énergétique des bâtiments, 20 % de 40 % nous rapprochent de 10 % et cela, en termes de facture de pétrole et d'émissions de CO2, a une importance qui n'échappera à personne.\nMonsieur le Président, c'est le moment pour moi de remercier les autres groupes de cette chambre pour leur précieuse contribution et leur aide qui ont permis aux amendements du Parlement d'améliorer cet important texte législatif. Je voudrais remercier le groupe socialiste et Mme Zrihen pour leurs nombreuses contributions et, plus particulièrement, pour la proposition intéressante en matière de logements sociaux. Je voudrais également remercier vivement le groupe des Verts et Mme Ahern, pour leur grand intérêt et leur contribution et souligner leur contribution extrêmement importante par rapport aux techniques de refroidissement passif, qui sont très importantes dans les régions de l'Union où le climat est très chaud et où le refroidissement (systèmes d'air conditionné) commence à jouer un rôle clé. Je voudrais également remercier le groupe libéral pour avoir insisté sur le fait que les incitations fiscales sont préférables aux sanctions. Comme on dit dans ma langue, \"on gagne plus en léchant qu'en mordant\", et cela se vérifie également dans le secteur économique.\nIl y a malheureusement deux points sur lesquels nous n'avons pas pu obtenir l'unanimité dans cette chambre : le premier, qui concerne les délais d'application de la directive, où nous avons opté pour un délai moyen raisonnable entre des périodes beaucoup trop longues, qui ne lui permettraient pas d'être efficace, et des exigences trop restreintes, qui la rendraient inapplicable. Et le deuxième qui est la limite de 1 000 m2, que le groupe des Verts a souhaité réduire. Nous comprenons parfaitement votre intention et nous partageons votre inquiétude, mais si nous voulons vraiment que cette directive voie le jour dans un délai qui lui permette d'être efficace, nous devons accepter le chiffre que nous propose la Commission.\nMonsieur le Président, s'il est vrai que la politique est l'art de rendre possible ce qui est nécessaire, cette directive permettra sans doute de garantir, dans un chapitre capital des frais énergétiques de l'Union, une économie à grande échelle destinée à contribuer au bien-être, au progrès et à la sécurité de tous les citoyens européens au cours de la prochaine décennie.\n\nGarcía-Orcoyen Tormo\nMonsieur le Président, je voudrais tout d'abord féliciter le rapporteur, mon collègue M. Vidal-Quadras, pour l'excellent travail qu'il a réalisé dans le cadre de cette directive. Ainsi qu'il signalé, l'Union européenne consomme toujours plus d'énergie et, par conséquent, importe de plus en plus de produits énergétiques, dans la mesure où notre demande dépasse la capacité dont nous disposons pour y répondre avec des ressources propres. Il est dès lors important, d'une part, de diversifier l'origine de l'énergie en cherchant de nouvelles sources d'énergie dont, évidemment, les énergies renouvelables et, d'autre part, d'encourager et de développer la performance énergétique.\nJ'espère que M. Vidal-Quadras a regardé d'un bon il l'avis de la commission de l'environnement car je crois que les points mis en avant dans celle-ci permettront d'enrichir certains aspects de son excellente proposition.\nJe pense qu'un élément indispensable pour que les États membres soient plus réceptifs à la proposition est de prendre en considération les conditions climatiques et les particularités locales.\nUn autre point sur lequel a insisté la commission de l'environnement est l'homogénéisation des certificats des bâtiments dans les différents États membres, ce qui permettrait de comparer l'efficacité énergétique des différents bâtiments. Nous avons également voulu préciser la définition des bâtiments qui sont exclus de l'application des mesures d'économie d'énergie. En outre, pour que notre proposition ne soit pas rejetée, nous avons demandé, tout comme M. Vidal-Quadras, que l'on accepte la proposition de la Commission qui vise à réduire la superficie des bâtiments concernés.\nMa commission et moi-même sommes favorables à cette méthode, Monsieur Vidal, mais je comprends également votre position. Je pense que, finalement, nous verrons quel est le résultat et qu'il faudra le respecter. L'important est que la directive aille de l'avant, Monsieur Vidal-Quadras.\n\nMcNally\nMonsieur le Président, je voudrais commencer par féliciter M. Vidal-Quadras Roca pour l'approche très coopérative et consensuelle que nous lui connaissons. Je sais que Mme Zrihen, rapporteur fictif pour le groupe socialiste qui ne peut malheureusement pas être présente ce soir, a apprécié la manière dont il a travaillé.\nCette directive, qui fait partie d'un paquet de mesures visant à utiliser notre énergie de manière plus intelligente, devrait permettre de disséminer les bonnes pratiques existant dans certains États membres à travers toute l'UE, et sera également très importante en vue d'améliorer la situation des pays candidats à l'adhésion, où des bâtiments à faible consommation énergétique pourraient grandement aider l'économie et protéger l'environnement.\nLe groupe socialiste soutient avec force les amendements déposés par M. Vidal-Quadras Roca et d'autres. La croissance rapide de l'air conditionné doit davantage être prise en considération, les possibilités accordées aux États membres sous forme d'incitants devraient être clarifiées, et nombre de définitions devraient être plus précises.\nIl y a une remarque que Mme Zrihen voulait faire, à savoir que les définitions des surfaces doivent être réexaminées au cours des quatre prochaines années. Il se pourrait bien que cette directive ne soit pas suffisamment ambitieuse et qu'elle doive également s'appliquer à des surfaces beaucoup plus petites. Nous demanderons à la Commission de prendre des dispositions pour une réduction, si cela s'avère nécessaire.\nEn conclusion, je me permets une nouvelle fois de remercier M. Vidal-Quadras Roca et la Commission. Nous attendons avec impatience plus de directives, comme nous l'a promis le commissaire dans cet important domaine du rendement énergétique et de l'intelligence énergétique.\n\nAhern\nMonsieur le Président, je voudrais également féliciter du fond du cur le rapporteur pour un travail bien fait et pour ses efforts en vue d'obtenir un consensus, ce qui n'a pas du tout été une réussite dans mon cas, vu que j'ai continué d'insister pour que l'on traite d'une surface plus petite qu'il n'était possible d'accepter. J'ai donc déposé des amendements à cette fin. Je voudrais savoir si Mme Zrihen les soutiendra à la lumière des commentaires qui viennent d'être faits par le groupe socialiste. Nous en avons l'espoir, et peut-être une révision constitue-t-elle le meilleur moyen d'avancer, comme Mme McNally l'a indiqué.\nDe nombreuses dispositions de cette directive ont déjà été prévues dans la directive SAVE en 1993. Nous devrions à présent en renforcer la portée. Comme je l'ai dit, j'aurais voulu observer un renforcement dans ce domaine, mais il nous faut des mesures juridiquement contraignantes - et je crois que nous les avons -, des mesures qui nous permettront d'entamer un processus en vue de garantir véritablement que nous nous attelons à des économies d'énergie au sein de l'Union européenne.\nEn pratique, l'obligation de révision est une des demandes les plus importantes contenues dans le rapport, et j'en remercie les membres.\n\nAdam\nMonsieur le Président, j'ai un intérêt à déclarer : je préside l'Energy Efficiency Advice Centre qui opère dans le Nord de la région que je représente. Je m'empresse d'ajouter qu'il s'agit d'un intérêt technique, et non financier.\nAméliorer la performance énergétique des bâtiments, quelle qu'en soit la définition, est la question la plus difficile qu'il m'ait jamais été donnée de traiter. Dans une certaine mesure, j'éprouve dès lors de la compassion pour le rapporteur, qui doit faire face à une question d'une telle complexité. Au Royaume-Uni, nous avons trop d'organisations essayant d'améliorer ces questions. Au niveau européen, il existe une certaine confusion des objectifs. Essayons-nous d'économiser l'énergie ? Essayons-nous de réduire les émissions de CO2, ou essayons-nous de réduire la consommation d'énergie ? Ce ne sont pas les mêmes objectifs. C'est sur la consommation d'énergie que nous devrions nous concentrer. D'après mon expérience, ce sont les bâtiments existants qui sont la clé de notre succès. Si vous regardez le secteur du logement, le secteur le plus difficile est celui des logements en location plutôt que celui des habitations occupées par leur propriétaire. Nous sommes loin de résoudre ce problème là.\nEn général, je soutiens les propositions de la Commission et le rapport, mais j'ai quelques hésitations en ce qui concerne l'amendement 15. Nous devrions nous concentrer davantage sur une méthodologie commune plutôt que de nous inquiéter de trop à ce stade sur les normes minimales d'application à travers toute la Communauté. Nous sommes véritablement loin de parvenir à cet objectif.\nJ'ai également quelques réserves pour ce qui est d'inclure un indicateur d'émission de CO2. Selon la maison, tout dépend de la consommation de gaz ou d'électricité. Il n'est dès lors pas possible de les comparer très facilement. Toutefois, cela représente un pas dans la bonne direction.\n\nKarlsson, Hans\nMonsieur le Président, l'une des conditions essentielles à la construction d'une société durable est que nous allions de l'avant sur les questions d'énergie. Aujourd'hui, le sujet dont nous débattons est celui de l'efficacité énergétique. Le rapporteur a énuméré dans son texte, de façon méritoire, une série de mesures visant à une meilleure efficacité dans notre utilisation de l'énergie.\nIl est important d'attacher une attention aux mesures de grande ampleur comme à celles qui sont moins ambitieuses. Au total, il y a beaucoup de choses à faire, aussi bien pour faire avancer l'esprit d'économie dans l'utilisation des ressources que pour développer différentes techniques. Des efforts politiques sont nécessaires, qu'il s'agisse de mesures à contenu législatif ou incitatif, afin que nous puissions atteindre les objectifs qui s'imposent. L'ensemble de la société doit assumer collectivement la responsabilité de ces efforts. Ceci concerne les entreprises comme les individus, le secteur public comme le secteur privé, les instances européennes aussi bien que les instances nationales ou locales. La façon dont nous résoudrons les questions d'énergie influera bien entendu sur notre confort et notre prospérité, mais aussi sur l'environnement, au sens large, dans lequel nous vivrons à l'avenir.\n\nBolkestein\n. (EN) Monsieur le Président, je voudrais commercer par féliciter M. Vidal-Quadras Roca pour son excellent travail sur la proposition de directive concernant la performance énergétique des bâtiments. Je voudrais également remercier la commission de l'industrie, du commerce extérieur, de la recherche et de l'énergie pour ses discussions approfondies et sensées et exprimer ma satisfaction par rapport à la manière avec laquelle le débat au sein du Parlement a rendu plus net le point central de la proposition et l'a renforcé. Cela sera plus que probablement un de nos moyens les plus importants pour satisfaire aux engagements de Kyoto pris par l'Union européenne et pour améliorer la sécurité de l'approvisionnement en énergie.\nComme on l'a souligné, le secteur du bâtiment représente plus de 40 % de l'ensemble de la consommation d'énergie au sein de l'UE. Il dispose également d'un potentiel très large d'économies coût/efficacité. Cette proposition peut aboutir à une amélioration significative de la performance énergétique des bâtiments en promouvant de meilleures normes minimales dans les États membres ainsi que dans leurs règles de construction et en demandant des mises à jour plus fréquentes et une application plus large de ces règles. Elle ne s'appliquerait pas uniquement aux bâtiments neufs, comme on l'a dit ce soir, mais aussi et surtout aux bâtiments existants, lorsqu'ils font l'objet de rénovations importantes. C'est là que réside le véritable potentiel d'amélioration.\nLa Commission approuve le rapport du Parlement et les modifications proposées qui viseront à améliorer, clarifier et renforcer la proposition. De nombreux amendements y veillent en améliorant les définitions techniques et financières, en donnant des exemples concrets et en définissant le champ d'application et la mise en uvre de la proposition de manière plus précise. Par exemple, les amendements 2, 4, 5, 8, 9, 10, 11, 14, 19, 23, 24, 25, 26, 28, 29, 31, 35, 36 et 37 sont des amendements qui peuvent être acceptés par la Commission, beaucoup sous leur forme actuelle et certains avec quelques légères modifications. Les amendements 3 et 6 encouragent l'utilisation de programmes de subvention et des incitants pour promouvoir la mise en uvre de la proposition, tout en prenant en considération les implications socio-économiques. Ils peuvent donc être acceptés. Les amendements 7 et 22 sur le comptage et la facturation individuels ainsi que sur l'accréditation des contrôleurs peuvent également être acceptés si leurs implications financières et juridiques sont plus clairement explicitées dans le texte.\nM. Adam a fait référence à l'amendement 15. Il s'agit d'un amendement assez vaste dont certaines parties peuvent aux yeux de la Commission être acceptées. L'établissement de niveaux de rendement au niveau européen n'est toutefois pas encore faisable. Les amendements 18 et 20 peuvent également être acceptés en partie, tout en gardant à l'esprit qu'il convient de permettre que les indicateurs d'émission de C02 restent facultatifs.\nLes amendements 1, 12, 13, 16, 17, 21 et 27 ne peuvent pas être acceptés par la Commission pour des raisons techniques et de définition, en ce compris le degré de détail ou en raison de problèmes de subsidiarité qui résulteraient par exemple de l'établissement de niveaux de rendement au niveau de la Communauté. Étant donné la nature hétérogène du secteur des bâtiments, laquelle s'explique par des différences de climat, de traditions culturelles et architecturales, la subsidiarité et la flexibilité dont peuvent jouir les États membres ont leur importance pour la mise en uvre de cette directive.\nLa Commission pense que la manière la plus efficace d'améliorer les exigences en matière de performance énergétique dans les États membres consiste à fournir les méthodes pour les encourager à améliorer leurs propres règles de construction, à établir leurs propres niveaux de performance et à garantir l'application complète et la révision régulière de ceux-ci.\nTandis que des méthodes de calcul et de nombreuses normes peuvent être établies au niveau de la Communauté, le véritable niveau de rendement de performance énergétique des bâtiments devrait être fixé par les États membres. La plupart des amendements proposés prennent ces principes en considération.\nUn autre point important concerne le seuil où il convient de relever la performance énergétique des bâtiments existants, lorsqu'ils font l'objet de rénovations importantes. L'amélioration des bâtiments existants constitue une partie significative de cette proposition. Pour beaucoup d'États membres, cela représente un nouveau domaine d'efforts qui nécessitera de nouvelles normes de performance, de nouvelles ressources et un investissement important. Nous pensons que la proposition en faveur d'un seuil de 1 000 mètres carrés pour le relèvement est dès lors le meilleur compromis qu'il est possible d'atteindre à ce stade peu avancé.\nEnfin, en ce qui concerne la période de transposition de cette directive, nous pensons qu'il est important de souligner que nous devrions éviter une période inutilement longue, si nous devons respecter la date butoir pour Kyoto, qui est habituellement fixée entre 2008 et 2012.\n\nLe Président\n - Le débat est clos.\nLe vote aura lieu à 12 heures.\n(La séance est levée à 20h50)\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Adoption du procès-verbal de la séance précédente\nLa Présidente\nLe procès-verbal de la séance d'hier a été distribué.\nY a-t-il des observations ?\n\nPoettering\nMadame la Présidente, j' avais demandé aux services administratifs du Parlement de m' assurer que les noms des membres de la délégation du Parlement participant à l' élaboration de la Charte seraient communiqués à l' Assemblée publiquement. Ceci m' avait également été promis par voie administrative. Mais contrairement à ce qui m' avait été confirmé par l' administration, le président en exercice hier matin - ce n' était pas vous - n' a pas communiqué ces informations oralement. Je lui ai alors demandé de réparer cette erreur, ce qu' il a fait un peu plus tard en communiquant les noms en question. Néanmoins, plutôt que de se limiter au nom des titulaires, j' aurais également souhaité que l' on communique le nom des suppléants et que ceux-ci figurent au procès-verbal de la séance d' hier, afin que le Parlement et l'opinion publique puissent en prendre connaissance. Dans ce procès-verbal, je trouve aujourd' hui uniquement les noms des titulaires, tels qu' ils avaient été présentés. C' est pourquoi je demande à présent que les noms des suppléants figurent au procès-verbal de la séance d' aujourd' hui, lequel sera distribué demain - on ne peut vraisemblablement pas faire autrement -, et ce afin que le Parlement et le public puissent enfin en être informés.\n\nLa Présidente\nMonsieur Poettering, en effet, je constate comme vous que seul le nom des titulaires apparaît dans le procès-verbal. Je vous propose qu'à 15 heures le nom des suppléants soit annoncé. Il figurera donc dans le procès-verbal de demain.\n\nRibeiro e Castro\nMadame la Présidente, je voudrais faire une observation au secrétariat concernant une confusion sur l'occupation de ce siège. Le plan qui a été distribué signale que mon collègue Luís Queiró et moi-même, Ribeiro e Castro, siégeons à ce banc. Ce qui a pour résultat que le procès-verbal et le compte-rendu in extenso de la séance, à la fois à propos de l'intervention sur Macao et à propos de l'interpellation au bureau concernant la résolution sur la Tchétchénie, m'identifie de manière erronée comme Luís Queiró, mon collègue qui siège au numéro 571, et non par mon propre nom, Ribeiro e Castro, à la place 662. Je vous saurai gré de bien vouloir apporter ces corrections et de corriger également le plan, parce qu'il mentionne deux députés pour un seul et même banc, ce qui ne correspond bien sûr pas à la réalité.\n\nLa Présidente\nCher collègue, nous allons remettre les choses en ordre. De toutes les façons, pour les votes, c'est votre carte qui fait foi, bien sûr.\n\nMartínez Martínez\nMadame la Présidente, au point 38 du procès-verbal, à savoir l'heure des questions au Conseil, j'ai relevé une erreur dans la version espagnole et allemande, au moins : il manque la question 9. La question 9 n'a pas été imprimée. Par contre, le nom de l'orateur de la question 9 est bien mentionné, mais il faut faire en sorte que l'on ne passe pas de la question 8 à la question 10 sans mentionner la question 9, que j'ai posée hier au Conseil. En effet, l'intervention reproduite, intervention du député Martínez Martínez, ne correspond évidemment pas à la question 8, comme on peut le lire, mais bien à la question 9, qui ne figure pas dans le procès-verbal.\n\nLa Présidente\nMonsieur Martínez Martínez, je peux vous dire que cette même erreur n'est pas seulement dans la version espagnole, mais qu'elle se trouve aussi dans la version française. Nous allons bien sûr rectifier les choses et réintroduire la question 9.\n\nJohan Van Hecke\nMadame la Présidente, je constate que mon nom est presque systématiquement confondu avec celui de mon collègue, M. Frank Vanhecke, dans un certain nombre de rapports. Je tiens à vous faire remarquer que mon collègue est Flamand tout comme moi mais que toute analogie entre nous s' arrête là. J' apprécierais dès lors qu' à l' avenir, il soit fait mention du prénom correct à côté du nom de famille.\n\nLa Présidente\nNous allons faire très attention à cela.\nY a-t-il d'autres observations sur le procès-verbal ?\n\nCappato\nMadame la Présidente, avec quelques collègues, j'ai attiré votre attention hier sur la suspension pendant treize jours de l'accès au système informatique des bureaux des députés.\nNous avons ensuite été avertis, hier toujours, de ce que le Parlement de Bruxelles sera carrément totalement inaccessible du 27 décembre au 2 janvier. Une suspension aussi longue des services informatiques me semble vraiment excessive. Je voudrais dès lors demander si on ne pourrait pas pallier cet inconvénient en menant des opérations par secteur et en permettant de ce fait aux députés d'accéder au bâtiment, même pendant les fêtes de fin d'année.\n\nLa Présidente\nCher collègue, la seule chose que je peux vous répondre dans l'immédiat, c'est que s'il y a des besoins spécifiques, et si certains députés souhaitent venir pendant cette période, ils le font savoir et le nécessaire sera fait pour qu'ils aient accès au bâtiment et aux installations de leur bureau. Je vais voir s'il est possible d'élargir cela. Mais en tout cas, pour le moment, vous savez que si vous souhaitez venir individuellement et que vous avez des raisons de le faire, cela pourra s'arranger.\n(Le procès-verbal est adopté)\n\nVOTES\nLa Présidente\nNous allons procéder maintenant à un certain nombre de votes et nous allons différer quelque peu nos votes budgétaires, parce que, comme vous le savez, nous attendons d'un moment à l'autre la confirmation de l'accord avec le Conseil, lequel poursuit une dernière réflexion. Nous espérons qu'il sera inspiré, et c'est seulement au terme de cette réflexion que nous aborderons nos votes budgétaires, pour pouvoir nous situer en fonction de la réponse du Conseil.\nRapport (A5-0090/1999) de Mme Theato, au nom de la commission du contrôle budgétaire, sur la nomination de huit membres de la Cour des comptes (C5-0231/1999, C5-0232/1999, C5-0233/1999, C5-0234/1999, C5-0235/1999, C5-0236/1999, C5-0237/1999, C5-0238/1999 - 1999/0820(CNS))\n\nFabra Vallés\nMadame la Présidente, j'interviens simplement pour vous demander de faire figurer au procès-verbal que, pour des raisons évidentes, je vais m'abstenir de voter, puisque ce vote me concerne directement. Qui plus est, je souhaite vous informer que non seulement je ne voterai pas, comme je l'ai dit, mais je vais également sortir de l'hémicycle.\n\nLa Présidente\nTrès bien, merci, Monsieur Fabra Vallés. Nous vous souhaitons bonne chance.\n(Par des votes successifs, le Parlement adopte les huit résolutions)\nRecommandation pour la deuxième lecture (A5-0099/1999) de M. Murphy, au nom de la commission de l'industrie, du commerce extérieur, de la recherche et de l'énergie, sur la position commune du Conseil en vue de l'adoption d'une directive du Parlement européen et du Conseil concernant la lutte contre le retard de paiement dans les transactions commerciales (8790/1999 - C5-0125/1999 - 1998/0099(COD))\n\nPoettering\nMadame la Présidente, chers collègues, je souhaiterais vous faire part de quelques considérations de fond à propos du rapport Murphy. C' est ici, à Strasbourg, que ce rapport ô combien important a finalement été approuvé lundi dernier dans la soirée par la commission de l' industrie, du commerce extérieur, de la recherche et de l' énergie. Cela signifie, comme chacun sait, que nous devons dans la même semaine voter ce rapport ici en séance plénière. Je dois vous avouer que c' est là une coïncidence de l' agenda qui ne permet pas aux groupes parlementaires de débattre, selon les règles, du vote décidé en commission.\nJe souhaiterais vous le démontrer concrètement. Si la commission dépose des propositions d' amendements portant par exemple sur les points 18 à 22 et que notre groupe parlementaire - je suppose qu' il en irait de même pour les autres groupes - ne peut en débattre qu' aujourd' hui et souhaite un vote séparé sur les divers points amendés, cela devient impossible sur le plan de la procédure. C' est pourquoi notre groupe est d' avis - j' expliquerai également cela à la Conférence des présidents - que les votes ne devraient plus porter à l' avenir que sur les rapports qui ont été traités auparavant à Bruxelles lors de la semaine normale de réunion des commissions, et ce afin que les groupes parlementaires disposent de suffisamment de temps pour discuter des rapports.\nC' est une question qui concerne tous les groupes parlementaires. Si j' en fais état en séance plénière, c' est parce que je ne voulais pas uniquement l' aborder derrière les portes closes de la Conférence des présidents.\nJe ne veux bien entendu pas critiquer la commission de l' industrie, ni même son président. Ce n' est en rien l' objet de mon intervention. Dans les faits, nous disons que, dans l' intérêt des petites et moyennes entreprises, notre groupe approuvera dans leur ensemble les amendements sur lesquels il doit se positionner, afin que la procédure de conciliation donne des résultats. Je demande, Madame la Présidente, que ce point soit à nouveau débattu à la Conférence des présidents de cet après-midi, afin que le Parlement européen trouve enfin une procédure qui permet à chacun des membres de nos groupes parlementaires de pouvoir influer sur le processus de décision.\n(Applaudissements)\n\nLa Présidente\nMerci, Monsieur Poettering, je pense que votre intervention est tout à fait justifiée et c'est très volontiers que je l'inscris à la Conférence des présidents de cet après-midi.\n\nMurphy\nMadame la Présidente, je n' ai aucun commentaire à formuler. Il s' agissait d' une question de procédure sans relation directe avec le rapport lui-même. Nous pouvons voter.\n\nLa Présidente\nTout à fait. D'ailleurs, M. Poettering ne s'est pas du tout opposé au vote de ce rapport, mais comme vous aviez souhaité prendre la parole, je vous en ai donné l' occasion.\n\nRibeiro e Castro\nMadame la Présidente, je profite de l'intervention de M. Poettering pour attirer votre attention sur le fait que j'ai soulevé hier, à propos de la résolution sur la Tchétchénie, exactement un problème de la même nature et que j'ai attiré l'attention sur la nécessité d'observer strictement le règlement. Je regrette que M. Poettering n'ait pas eu alors la même sensibilité ...\n(La Présidente retire la parole à l'orateur)\n\nLa Présidente\nMonsieur Ribeiro e Castro, nous allons voir tout cela en Conférence des présidents.\n\nSwoboda\nMadame la Présidente, je souhaiterais rebondir brièvement sur ce qui a été dit par le collègue Poettering. Sur le fond, notre groupe est entièrement d' accord avec lui. Je tiens toutefois à lui signaler que si nous nous en tenons rigoureusement à ce principe, de gros problèmes risquent de surgir lors de la période de session du mois de janvier, car beaucoup de choses n' ont pas encore été décidées au sein des commissions. Je demande donc au collègue Poettering de veiller auprès des membres de son groupe parlementaire à ce que les commissions puissent bien voter dans les délais prévus. Mais pour une prochaine fois, la ligne de conduite qu' il a proposée me semble parfaitement défendable.\n\nLa Présidente\n Nous allons examiner tout cela en Conférence des présidents, cet après-midi.\nMadame la Commissaire, en vertu de l'article 80, paragraphe 5, de notre règlement, j' aimerais savoir quelle est la position de la Commission sur les amendements proposés par le Parlement européen au rapport de M. Murphy.\n\nSchreyer\nMadame la Présidente, Mesdames et Messieurs les Députés, comme l' a expliqué M. Liikanen hier au cours des débats, la Commission peut adopter les amendements 1, 3, 4, 5, 7-17, 19, 21, 22, 24 et 26. La Commission peut en principe approuver les amendements 6, 20 et 25. La Commission ne peut approuver les amendements 2, 18 et 23.\n\nLa Présidente\nMerci, Madame la Commissaire. Nous allons donc passer au vote.\n(La présidente déclare approuvée la position commune telle que modifiée)\nRapport (A5-0101/1999) de M. Papayannakis, au nom de la commission de l'environnement, de la santé publique et de la politique des consommateurs, sur la proposition de règlement du Parlement européen et du Conseil modifiant le règlement (CE) 820/97 du Conseil établissant un système d'identification et d'enregistrement des bovins et relatif à l'étiquetage de la viande bovine et des produits à base de viande bovine (COM(1999) 487 - C5-0241/1999 - 1999/0205(COD))\n\nPapayannakis\nMadame la Présidente, puis-je profiter de la présence de quelques membres du Conseil de ministres parce qu'hier, il n'était pas représenté lors du débat ? On avait pourtant demandé la présence du Conseil.\nPuis-je donc leur demander de préciser le contenu des décisions qu'ils ont prises hier, ou même avant-hier, c'est-à-dire avant que le Parlement européen ait pu se prononcer sur le rapport que nous allons voter maintenant, relatif à l'étiquetage de la viande bovine ? D'après mes informations, en effet, le Conseil a d'abord décidé de reporter d'un an l'application de l'étiquetage obligatoire, alors que, de notre côté, il est plutôt question de mois. Ensuite, il a décidé de ne pas travailler avec le Parlement européen en codécision sur cette matière-là.\nPouvons-nous profiter de la présence du Conseil pour demander ces informations, parce que vous comprenez, Madame la Présidente, le vote qu'on va faire maintenant n'a, semble-t-il, plus beaucoup de sens ?\n\nLa Présidente\nAbsolument, Monsieur Papayannakis. Je pense que c' est une excellente suggestion et je vais tout de suite donner la parole à Mme Siimes.\n\nSiimes\nMadame la Présidente, je peux confirmer que le Conseil a, pour sa part, formellement et définitivement adopté hier le compromis global présenté à la commission des budgets.\n\nLa Présidente\nMadame Siimes, ce que vous venez de nous dire est très encourageant, mais c'est pour tout à l'heure.\nLa question de M. Papayannakis portait sur autre chose, sur son rapport. Il s' agit de l' enregistrement des bovins et de l' étiquetage de la viande bovine.\n\nPapayannakis\nMadame la Présidente, permettez-moi, pour le bénéfice de tous nos collègues, d'informer le Conseil lui-même et les collègues sur les deux points de leurs décisions d'hier.\nLe Conseil a décidé à la majorité qualifiée, chose que le commissaire Byrne ne nous a, disons, pas dite formellement, de reporter d'un an l'application de l'étiquetage obligatoire, avant que le Parlement se soit prononcé. Deuxième chose, Madame la Présidente, qui est absolument extraordinaire, le Conseil dit, dans son texte : \"Nous croyons savoir que la Commission a une troisième proposition\", troisième par rapport à celle dont nous discutons ici et qui concerne l'application de ce règlement sans passer par le Parlement européen. Cette proposition est basée sur un autre article qui permet une décision du Conseil directement avec la Commission, le Parlement européen étant écarté. Voilà les deux décisions qui ont été prises hier.\nLe commissaire Byrne nous a dit très clairement hier qu'il s'agissait simplement, disons, d'orientations. Le texte que j'ai lu, Madame, ne permet pas de telles nuances, il est très catégorique.\n\nLa Présidente\nEst-ce que la Commission souhaite apporter des éclaircissements ?\n(La commissaire présente ne souhaite pas prendre la parole)\n\nGraefe zu Baringdorf\nMadame la Présidente, chers collègues, si le Conseil et la Commission ne sont pas en mesure de nous apporter quelques éclaircissements, je vais tenter d' y contribuer. Le Conseil n' a pas décidé de reporter d' un an le système obligatoire d' étiquetage, mais a adopté la conclusion suivante : si le Parlement adopte dans ce dossier ne serait-ce qu' un seul amendement et qu' il refuse de faire passer le projet de la Commission dans sa dernière version, le Conseil rejettera cet amendement et n' appliquera pas la procédure simplifiée.\nEn clair, si nous avons l' audace d' adopter une proposition d' amendement, il approuvera un projet de la Commission qui a déjà été discuté au sein du Conseil. Si ce projet est, suite à notre procédure, présenté comme étant la proposition officielle de la Commission, le Conseil adoptera ce projet. Le projet dont question prévoit en fait, selon la procédure du règlement 820/97, de ne pas reporter le système obligatoire d' étiquetage, mais bien de proroger, lors de sa mise en application, le régime facultatif pendant un an.\nEn pratique, cela signifie que le Parlement a été écarté, bien que l' on ne puisse pas affirmer au regard de cette conclusion que le Conseil avait déjà tout décidé. C' est une astuce sordide pour nous tenir à l' écart de la procédure de codécision. C' est la deuxième fois que cela se produit. C' était déjà le cas en 1997, lorsque le Conseil nous avait, par une décision prise à l' unanimité, écarté de la procédure de codécision. Nous avions porté l' affaire devant la Cour de justice des Communautés européennes. Il vient à nouveau d' utiliser pareille méthode, alors que l' article 152 du traité d' Amsterdam indique clairement qu' un tel dossier nécessite une procédure de codécision. Nous allons plus que probablement envisager de déposer une nouvelle fois une plainte auprès de la Cour de justice des Communautés européennes, afin de protester contre cette pratique illégale utilisée par le Conseil.\n\nLa Présidente\nJe vous remercie, Monsieur Graefe zu Baringdorf, pour cette explication très claire, mais néanmoins très préoccupante.\nMonsieur Papayannakis, estimez-vous que nous pouvons quand même voter, ou demandez-vous le renvoi en commission ? Quelle est votre position ?\n\nPapayannakis\nMadame la Présidente, nous ne pouvons nous permettre un renvoi parce qu'une décision doit être prise avant le 31 décembre. Si on ne décide rien le 1er janvier, il y aura un vide juridique et ce sera le chaos sur le marché.\nDonc, il faut qu'il y ait une décision. Elle sera probablement prise sans nous, mais je pense qu'il est de bon ton et politiquement correct - si vous me permettez cette expression - que nous ayons une décision du Parlement. Le Conseil en fera ce qu'il voudra mais nous, nous votons.\n\nLa Présidente\nJe suis tout à fait d' accord.\n\nWhitehead\nMadame la Présidente, je voudrais dire au nom de mon groupe que nous aurions dû exprimer un vote de protestation. Nous devons voter. Nous avons été placées dans une situation impossible. Mais ce vote ne doit pas être consigné comme un vote ordinaire. Ce vote nous a été imposé. II s' agit d' un vote de protestation.\n\nJackson\nJe suis désolée de retarder la procédure, Madame la Présidente, mais il y a une autre possibilité. J' ai cru comprendre que le Conseil \"pêche\" se réunissait demain et que notre avis sur la résolution Papayannakis allait lui être soumis. Eh bien, le Conseil \"pêche\" peut très bien faire preuve de bonne volonté, prendre en considération nos amendements et adopter le texte juridique ainsi modifié. Je propose que nous votions le rapport Papayannakis, que vous preniez votre plume la plus acerbe et que vous rédigiez ensuite une lettre au nom du Parlement européen dans laquelle vous invitez le Conseil \"pêche\" à ne pas se contenter d' adopter le texte d' hier mais à tenir compte de nos amendements d' aujourd' hui.\n\nLa Présidente\n Comptez sur moi, Madame Jackson, ma plume sera très ferme, en votre nom à tous.\n(Le Parlement adopte la résolution législative)\nRapport (A5-0098/1999) de Mme Keppelhoff-Wiechert, au nom de la commission de l'agriculture et du développement rural, sur la proposition de décision du Conseil concernant la mise sur le marché et l'administration de la somatotropine bovine (BST) et abrogeant la décision 90/218/CEE du Conseil (COM(1999)544 - C5-0250/1999 - 1999/0219(CNS))\n(Le Parlement adopte la résolution législative)\nProposition de résolution commune sur le Conseil européen d'Helsinki\n(Le Parlement adopte la résolution)\nProposition de résolution commune sur Macao\n(Le Parlement adopte la résolution)\n\nAvant le vote sur le budgetLe Président. Madame Siimes, je vous invite à présent à faire votre déclaration. C'est le bon moment, puisque nous allons passer au vote du budget.\n\nSiimes\nJe confirme à nouveau que le Conseil a, pour sa part, formellement et définitivement adopté hier le compromis global présenté à la commission des budgets.\n(Vifs applaudissements)\n\nLa Présidente\nJe remercie Madame la Présidente en exercice du Conseil et je donne tout de suite la parole à notre rapporteur, M. Bourlanges.\n\nBourlanges\nJe voudrais remercier Mme la Présidente en exercice du Conseil de cette déclaration très claire, et je voudrais faire observer à cet égard qu' en la faisant d' une manière anticipée c' est, tout au long de la procédure budgétaire, le seul moment où le Conseil a réussi à être non seulement à l' heure, mais en avance. En effet, je dois dire que j' ai rarement vu une procédure budgétaire de cet ordre, où jusqu' à maintenant - et jusqu' à cette déclaration positive qui permet de conclure l' accord - nous étions encore confrontés à deux listes de votes possibles : une liste qui aurait été faite en accord avec le Conseil et une liste qui aurait été établie sur la base d' une absence d' accord avec le Conseil.\nÀ présent, mes chers collègues, dès que nous aurons voté le rapport de M. Colom I Naval qui traduira la mise en uvre de l' instrument de flexibilité, nous pourrons voter la liste de l' accord avec le Conseil, et sachez que nul ne s' en réjouit plus que moi.\n\nLa Présidente\nMerci, Monsieur Bourlanges.\nRapport (A5-0103/1999) de M. Colom I Naval, au nom de la commission des budgets, sur la proposition de décision du Parlement européen et du Conseil concernant la révision des perspectives financières annexées à l'Accord interinstitutionnel du 6 mai 1999 sur la discipline budgétaire et l'amélioration de la procédure budgétaire (SEC(1999)1647 - C5-0322/1999) et sur la proposition de décision du Parlement européen et du Conseil concernant la mobilisation de l'instrument de flexibilité (point 24 de l'Accord interinstitutionnel du 6 mai 1999 sur la discipline budgétaire et l'amélioration de la procédure budgétaire) (SEC(1999)1647 - C5-0314/1999)\n(Le Parlement adopte la résolution)\nBudget général 2000, modifié par le Conseil\nRapport (A5-0095/1999) de MM. Bourlanges et Virrankoski, au nom de la commission des budgets, sur le projet de budget général de l'Union européenne pour l'exercice 2000, tel qu'il a été modifié par le Conseil (toutes les sections) (C5-0600/1999) et sur les lettres rectificatives 1/2000 (11568/1999 - C5-0313/1999) et 2/2000 (13482/1999 - C5-0311/1999)\n\nBuitenweg\nMadame la Présidente, le groupe des verts/alliance libre européenne va retirer ses trois amendements puisqu' un accord a été atteint avec le Conseil. Il s' agit des amendements 7, 8 et 9.\n\nLa Présidente\nJe vous remercie, nous en prenons bonne note.\n(Le Parlement adopte la résolution)\n\nWynn\nJe ne pensais pas m' exprimer, mais comme vous me l' avez demandé, je prends la parole. Je dirais pour commencer que je suis très soulagé de voir que nous sommes venus à bout du vote. Cette année, la procédure a été particulièrement tortueuse pour toutes les personnes concernées, et en particulier, pour les rapporteurs, MM. Bourlanges, Virrankoski et Colom i Naval - en raison des accords avec le Conseil. À certains moments même, cela a été éprouvant pour les nerfs, comme l' a dit M. Bourlanges. Maintenant que nous en sommes venus à bout, je voudrais remercier le Conseil pour la décision qu' il a prise et la Commission pour son aide.\nPour leur information, je dirais aux députés qu' à l' issue du vote, les paiements totaux seront de 1,11 % du PNB de l' Union européenne, ce qui est inférieur au plafond des perspectives financières pour l' an 2000 qui prévoyaient 1,13 % et du plafond des ressources propres qui s' élèvent à 1,27 %.\n\nBourlanges\nMadame la Présidente, je voudrais dire simplement trois choses.\nPremièrement, que ce vote a été très magnifiquement conduit par vous. D' ailleurs, permettez-moi de vous remercier, Madame la Présidente, d' avoir bien voulu présider, alors que votre état de santé aurait dû vous maintenir au lit. Eh bien, vous êtes tout de même venue présider ce vote et signer le budget, et je vous en remercie au nom, je crois, de toute l' Assemblée.\n\nNotre vote illustre un adage souvent vérifié : procédure difficile, vote facile. Plus la procédure est difficile, mieux les problèmes sont réglés quand nous arrivons au vote. Ce fut le cas, et je dois dire que tous ceux qui ont participé à cette procédure vivent, avec une espèce d' impression miraculeuse, l' aisance de ce vote après les difficultés de la conciliation.\nSur le fond, je pense que le Parlement européen a obtenu à peu près 75 % de ce qu' il souhaitait. Comme nous représentons 50 % de l' autorité budgétaire, cela me paraît un pourcentage raisonnable !\nJe voudrais dire à Mme la Présidente en exercice du Conseil, ainsi qu' à Mme la commissaire, à quel point, qu' elles qu'aient été la rudesse, les difficultés de la procédure, je les remercie profondément des efforts faits par les deux institutions qu' elles représentent, et aussi un peu par nous-mêmes, pour arriver à ce résultat. C' est ce résultat qui compte et nous pouvons être satisfaits d' être parvenus à un accord.\nEnfin, je voudrais redire ce que j' avais dit à l' issue de la première lecture, à savoir notre profonde estime à tous pour les services de la commission des budgets qui se sont dépensés - c' est bien le mot juste - qui se sont dépensés sans compter pendant cette double procédure, première lecture et seconde lecture, et auxquels, je crois, notre Assemblée doit une profonde gratitude.\n\nLa Présidente\nMerci, Monsieur Bourlanges.\n\nVirrankoski\nMadame la Présidente, cette discussion sur le budget a montré dans son ensemble que le Parlement européen et le Conseil étaient capables de travailler de manière constructive et d'obéir à une bonne discipline budgétaire. En particulier, les derniers jours et les dernières heures ont prouvé que nous possédions le sens des responsabilités lorsque nous nous occupions des affaires européennes. Je voudrais notamment remercier le président de la commission des budgets, M. Wynn, et le rapporteur principal, M. Bourlanges, pour leur coopération constructive et patiente à atteindre l'objectif commun. De même, je voudrais remercier la présidente du Conseil, Mme Siimes, ainsi que la commissaire compétente, Mme Schreyer, pour leur excellente collaboration avec le Parlement. Pour conclure, j'exprimerai également mes remerciements à l'ensemble du personnel de la commission des budgets qui a vraiment dû travailler des heures supplémentaires, ainsi qu'à tout le Parlement et en particulier à mon groupe, pour leur soutien ferme et inébranlable à tous les stades de ce dossier.\n\nLa Présidente\nMerci, Monsieur Virrankoski.\nMme la commissaire souhaite nous dire quelques mots. Je lui donne la parole bien volontiers.\n\nSchreyer\nMerci, Madame la Présidente ! Je tiens très sincèrement à remercier le Parlement pour la persévérance extraordinaire dont il a fait preuve. En effet, certaines choses nous donnaient à penser lundi soir que beaucoup de nos souhaits ne pourraient être exaucés. Une déclaration très importante du Parlement était en suspens, aucune garantie quant au financement des mesures de reconstruction au Kosovo ne pouvait être apportée et le Conseil aurait dû débourser davantage que la somme initiale. À présent, nous pouvons offrir toutes les garanties quant au financement des mesures de reconstruction au Kosovo, le Parlement a réalisé des avancées significatives. En outre, la facture pour les États membres s' avère être beaucoup moins élevée que prévue. En clair, nous venons d' assister à un retournement de situation très rapide. Je pense que c' est là un beau cadeau pour Noël.\n\nColom i Naval\nMadame la Présidente, c'est la première fois en quatorze ans que j'interviens en tant que rapporteur pour une procédure budgétaire. Je ne serai pas long. Je désire seulement m'associer aux interventions des rapporteurs précédents et rappeler une règle politique : prudence est mère de sûreté et c'est pourquoi j'apprécie énormément la solidarité et la fermeté qui caractérisent la commission des budgets, qui nous a permis de sauvegarder les intérêts du Parlement en tant qu'institution.\n\nSiimes\nMadame la Présidente, vous venez de terminer la seconde lecture du projet de budget pour l'exercice 2000. Quelques différences subsistent entre nos institutions concernant la classification des dépenses. Toutefois le Conseil est en mesure d'accepter les amendements que vous avez présentés à la Lettre rectificative no 2/2000 ainsi que le taux maximum d'augmentation résultant de la deuxième lecture.\n\nLa Présidente\nMerci, Madame la Présidente en exercice du Conseil.\nÀ mon tour, vous me permettrez de féliciter vraiment très chaleureusement la commission des budgets et nos rapporteurs, de l' excellent travail qui a été accompli.\nJe voudrais vous dire qu' en ce qui me concerne, c' est le premier budget que je vais signer en tant que Présidente du Parlement européen, et je dois dire que je suis vraiment comblée par le résultat formidable qui a été obtenu. Encore une fois, je félicite très chaleureusement et remercie ceux qui y ont contribué.\n\nGröner\nMadame la Présidente, chers collègues, j' ignore si certains d' entre nous ont conscience qu' il s' agit là d' un moment sans précédent dans l' élaboration d' un budget de l' Union européenne. C' est en effet la première fois que les trois institutions de l' Union sont représentées ici par des femmes.\n\nLa Présidente\nJe n' avais pas observé, mais c'est un fait.\n\nLe millénaire se termine bien.\n(Immédiatement après, on procède à la signature du budget général 2000)\n(Applaudissements)\n\nFatuzzo\nMonsieur le Président, chers collègues, j'ai voté en faveur du rapport Colom i Naval ainsi que de celui sur le budget. La représentante de la Commission a dit en conclusion : \"C'est un cadeau de Noël\". Je souhaite et j'espère alors que l'année prochaine aussi on votera le budget 2001 quelques jours avant Noël, avec un accroissement au moins équivalent à celui du budget de cette année. C'est pourquoi nous espérons que cela devienne une tradition de recevoir un cadeau de Noël de ce genre.\nBudget 2000\n\nLulling\nMonsieur le Président, la signature du budget a donné lieu à des scènes d' euphorie, d' encensement, de paix, de joie et d' autosatisfaction mielleuse. Étant donné une réduction que je m' apprête à dénoncer, je ne suis pas tout à fait satisfaite par ce budget. Au cours de la législature précédente, j' avais déjà souvent voté contre le budget parce que, malgré des rapports adoptés à l' unanimité sur la situation tout à fait préoccupante de l' apiculture en Europe, la Commission n' était tout simplement pas disposée à dégager des crédits pour les mesures que nous avions exigées au profit de ce secteur. Depuis 1998, un mini poste de 15 millions d' euros a été prévu au budget pour financer 50 % des programmes nationaux ayant pour but d' améliorer la production et la commercialisation du miel. Ceci a été réalisé sur la base d' un règlement dont nous avons critiqué les carences. À présent, nous avons dû constater que ce mini poste de 15 millions d' euros prévu pour 15 pays venait d' être raboté d' un tiers et ne s' élevait plus qu' à 10 millions d' euros. Je ne parviens pas à m' expliquer comment cela a pu se produire, alors que la Commission a indiqué elle-même dans l' exposé des motifs du règlement que les besoins financiers pour ce secteur étaient de 15 millions d' euros par an.\nJe remercie toutefois M. Görlach, rapporteur de la commission de l' agriculture et du développement rural, pour avoir également dénoncé cette réduction de subvention dans la lettre qu' il a adressée au président de la commission des budgets. Je tiens par contre à exprimer mon profond mécontentement à l' égard de cette même commission des budgets, qui n' a pas cru bon de prendre ce problème en considération. J' espère à présent que le Conseil de ministres trouvera une solution permettant de ramener ce poste à 15 millions, comme c' était le cas en 1998 et 1999. Je vais bien entendu continuer à me battre avec la pugnacité qui me caractérise pour que les diverses mesures exigées unanimement par le Parlement en vue d' améliorer la situation de l' apiculture en Europe - primes à la pollinisation, intégration du secteur de l' apiculture dans les programmes d' action structurelle - soient finalement proposées par la Commission...\n(Le président interrompt l' orateur) ... coûter 65 millions d' euros. Ce sont là des ronds de carottes par rapport à un budget de 90 milliards. Cela représenterait 0,072 %.\n(Le président retire la parole à l' orateur)\nCarlsson\nMonsieur le Président, je reste ici parce que l' on m' a expliqué qu' il fallait être présent dans l' hémicycle pour être autorisé à déposer des explications de vote. J' exige donc que l' on ne prenne pas en compte les explications de vote dont les auteurs sont absents.\n\nLe Président\nStrictement parlant, vous avez raison. D' un point de vue général, nous faisons tout pour assurer la présence en salle des députés qui souhaitent faire une explication de vote. Donc, dans la mesure où les députés sont présents au vote, nous sommes souples quant à l' interprétation du règlement. Mais d' un point de vue strict, les députés devraient être présents pour entendre leur nom.\n\nFärm\nMonsieur le Président, je présente une explication de vote écrite au nom de sept députés suédois et danois. Personne ne nous a jamais dit que la présence de tout le monde à l' explication de vote était obligatoire. Je propose donc que, dans le cas de ces sept députés, nous fassions preuve de souplesse.\n\nLe Président\nPour cette fois, je suis heureux de l' accepter. Mais je tiens à rappeler aux députés que, d' un point de vue technique, ils sont tenus d' être présents dans l' Assemblée pour entendre leur nom. À la fin des votes, je lis le nom des personnes qui ont demandé une explication écrite. Les députés ne sont pas obligés de rester jusqu' à la fin de cette énumération mais ils doivent rester jusqu'à ce qu'ils aient entendu leur nom.\n\nMartinez\nMonsieur le Président, tout à l' heure notre présidente a signé ce budget de plus de 90 milliards d' euros. Moi j' aimerais qu' elle puisse signer, même si c' est modeste, les mandats de paiement pour les taxiteurs qui ont conduit les parlementaires jusqu' ici.\nJe vous rappelle qu' un taxiteur qui nous conduit jusqu' ici gagne à peu près 10 000 FF par session, c' est-à-dire quelque 1 500 euros. Mais il ne sera payé que trois à quatre mois plus tard ! Et pendant ce temps, il paie la TVA à 20,6 %, c' est-à-dire qu' il fait à ce Parlement une avance de trésorerie. Or une avance de trésorerie de trois à quatre mois, sur à peu près 5 000 euros, cela veut dire que, s' il avait placé cet argent en banque et compte tenu de la libre circulation des capitaux, que nous avons autorisée, c' est pour lui une perte de l' ordre de 1 500 FF par mois. Moi je me suis réjoui que tout le monde s' embrasse, M. Colom I Naval, Mme Fontaine, mais nos taxiteurs et nos chauffeurs n' ont pas la possibilité de s' embrasser. Je rappelle à ceux qu' ils ont conduits ici au mois de novembre qu' ils ne seront payés qu' au mois de mars.\nVoilà, Monsieur le Président, je pense que cela vous concerne autant que nous tous. J' aimerais que, en plus des apiculteurs, les taxiteurs puissent aussi participer à la joie de Mme Fontaine et du Parlement qui a remporté, dit-on, une victoire sur le Conseil.\n\nAndersson, Blak, Färm, Hedkvist Petersen, Lund, Schori et Theorin\nNous approuvons le budget adopté par le Parlement pour l' an 2000, l' accord interinstitutionnel, ainsi que la convention de Berlin sur le budget à long terme. Le budget de l' an 2000 tel qu' il se présente à l' issue du vote de ce jour au Parlement européen, représente une avancée capitale, dans un sens qui consiste, pour l' UE, à beaucoup mieux assumer ses responsabilités à l' égard de ses citoyens. Ce budget comporte en effet des investissements importants dans des domaines, à nos yeux, essentiels.\nNous constatons avec satisfaction que notre proposition de création d' un poste budgétaire particulier destiné aux mesures locales et régionales dans la zone de la Baltique et de la Mer de Barents a reçu l' aval du Parlement.\nNous soutenons les efforts qu' a fournis la commission parlementaire des droits de la femme lors de la lecture du budget, pour obtenir le financement par l' UE d' un programme en faveur de l' égalité entre les sexes. Il est, entre autres, important que des organisations non gouvernementales telles que le European Women' s Lobby ne voient pas régresser leurs possibilités d' action sur le plan européen.\nNous nous réjouissons que des moyens accrus soient débloqués pour favoriser le dialogue social, notamment dans la mesure où il est capital de commencer à construire un marché du travail qui fonctionne correctement, avec, dans les différents pays candidats, des organisations syndicales fortes et de bonnes conditions sociales.\nLes efforts qui ont été faits, dans le cadre de ce budget, pour réformer la politique agricole commune et supprimer les coûts qu' elle entraîne, représentent un progrès. Cependant, nous souhaitons des mesures supplémentaires qui puissent permettre de mieux orienter notre politique agricole dans le sens de la protection de l' environnement, de l' intérêt des consommateurs et de l' adaptation au marché. Nous sommes en faveur d'une réforme approfondie, en particulier dans la perspective du futur élargissement de l' Union. Les politiques menées par l' UE dans les domaines de l' agriculture et de la consommation devraient être plus coordonnées, en particulier en ce qui concerne les mesures dans le domaine vétérinaire et celles portant sur la protection des espèces végétales. La sécurité alimentaire doit pouvoir être garantie à l' échelle de l' Europe toute entière.\nNous sommes aussi totalement opposés aux aides allouées à la culture du tabac. Cette aide doit être supprimée et remplacée par des aides favorisant des cultures alternatives.\nEn ce qui concerne les indemnités pour frais de déplacements dont bénéficient les députés européens, nous maintenons notre point de vue, à savoir qu'elles ne devraient être versées que pour rembourser des dépenses effectivement encourues par les parlementaires dans le cadre de leurs fonctions.\nNous sommes particulièrement satisfaits des moyens qui sont maintenant attribués aux travaux de reconstruction au Kosovo, en Turquie et au Timor oriental. Nous avons beaucoup travaillé pour faire en sorte qu' ils puissent être débloqués pratiquement tout au long de l' année. Pour pouvoir financer ces actions si essentielles, nous avons demandé une révision du budget. Nous pensions, en particulier, que la reconstruction du Kosovo nécessiterait une aide de plusieurs années de la part de l' UE.\nCependant, la procédure budgétaire s' est avérée très compliquée, et la coopération avec le Conseil a fait l' objet de bien des tribulations. Il serait important, avant que ne commencent les prochaines négociations budgétaires, de renforcer la coopération entre le Parlement et le Conseil dans le cadre de cette procédure. L' amélioration de cette coopération est la condition nécessaire à l' optimisation des actions menées par l' Union.\n\nArvidsson, Carlsson, Cederschiöld et Stenmarck\nLe Parlement européen vient aujourd' hui de décider du budget de l' UE pour l' an 2000. Cette décision s' inscrit dans le cadre budgétaire fixé lors de la réunion au sommet qui a eu lieu à Berlin au mois de mai dernier. Tel était l' objectif de notre groupe tout au long de la procédure. Toute autre décision eût risqué d' avoir des conséquences néfastes pour l' UE. Cela aurait nui à l' image de l' UE. Une décision modifiant ce cadre budgétaire eût aussi risqué de coûter beaucoup d' argent aux États membres.\nCe budget a réussi à intégrer dans le cadre budgétaire prévu les travaux de reconstruction du Kosovo qui se dérouleront au cours de l' année 2000. La Commission nous soumettra d' ici le mois d' avril des propositions de financement pour la reconstruction à long terme du Kosovo et de la partie occidentale des Balkans.\nLors de la première lecture du budget 2000, le Conseil avait proposé une diminution linéaire de 10 % de la rubrique 4. Ceci donnait la possibilité de financer les dépenses imprévues liées aux événements du Kosovo, de Turquie et du Timor oriental. Cependant, cela entraînait dans certains cas des conséquences négatives, pour les postes budgétaires touchés par les réductions. La deuxième lecture a permis de nuancer un certain nombre de ces réductions budgétaires. Les instances responsables dans ce domaine se sont en effet accordées sur la définition des priorités nécessaires. Nous considérons cela comme un fait positif.\nNous sommes effrayés de constater qu' au moment où les besoins du Kosovo exigent des sacrifices et une action ciblée, certains voudraient étendre le budget de l' UE et y intégrer de nouveaux postes.\n\nSacrédeus et Wijkman\nLe compromis auquel sont parvenues les institutions européennes pour les des dépenses de l' UE pour l' an 2000, est relativement bien équilibré, et nous l' estimons donc bienvenu. Nous considérons surtout comme un progrès le fait qu' une solution ait été trouvée sur la question du financement de la reconstruction du Kosovo. Le cadre budgétaire précédemment fixé reste en vigueur, et il en va de même de l' accord interinstitutionnel. Les réductions qu' il était prévu d' appliquer à la rubrique 4, Actions extérieures (essentiellement, les aides) sont à présent beaucoup moins importantes que dans la proposition initiale du Conseil.\nCependant, il est à déplorer que les négociations budgétaires comportent une sorte de rigidité intégrée qui veut qu' il soit impossible, dans cette situation, de répartir différemment les sommes entre les catégories budgétaires : ce principe vaut même pour les dépenses imprévues et les événements exceptionnels qui se produisent autour de nous. Il eût été bien entendu plus logique de financer la reconstruction du Kosovo par le biais de coupes dans d' autres rubriques de dépenses que celle des Actions extérieures. Il y a lieu de nous demander ce que nous faisons de la solidarité envers le monde qui nous entoure, puisque nous augmentons les aides à l' un de nos voisins en diminuant celle que nous donnions à d' autres pays qui en ont besoin.\nIl aurait été possible de faire des économies importantes, à la fois dans les domaines agricole, des politiques structurelle et régionale, et d' autres encore liés au marché intérieur, si l' on s' en était tenu dans une plus grande mesure à la proposition de budget préliminaire.\nNéanmoins, nous envisageons ce compromis comme une solution acceptable pour toutes les parties. Nous sommes d' accord pour penser qu' une révision des cadres budgétaires à long terme pourrait être nécessaire au cours du printemps de l' an 2000, lorsque l' on disposera d' un décompte plus approfondi et plus stable des coûts qu' entraînera la reconstruction du Kosovo et des Balkans. Il est donc important de combiner la discipline budgétaire à une flexibilité qui permette à l' Union d' agir de façon solidaire face aux événements imprévus chez nos voisins.\nRapport Bourlanges/Virrankoski (A5-0095/1999)\n\nCoûteaux\nPour la seconde fois cette année, le crédit de l' UE se joue dans les Balkans. Le budget inhérent à la reconstruction du Kosovo est apparu comme la principale difficulté de la seconde lecture budgétaire.\nLe conflit, largement entretenu, de ces dernières semaines entre le Parlement et le Conseil, ne doit pas nous faire oublier quelques questions essentielles : quant à l' aide octroyée à la province du Kosovo, on peut s' étonner que celle-ci ne soit pas conditionnée par le retour définitif à la paix, ce qui n' est hélas pas le cas ainsi que le rappelle un récent rapport de l' OSCE ; quant aux sommes allouées, les membres de la commission des budgets ont assisté au fil des commissions à un véritable marchandage, les institutions jonglant avec les millions d' euros, sans que personne n' ait réellement pris la peine d' évaluer les besoins de la région, chacun s' accordant à dire que le Kosovo ne pouvait actuellement absorber de telles sommes, équivalentes à la moitié de son PNB.\nÀ ce titre, on doit déplorer le manque de rigueur du commissaire chargé du budget qui, interrogé par la commission des budgets, s' est révélé incapable de donner une estimation chiffrée des montants nécessaires en euros mais uniquement en dollars.\nTout cela n' est pas très sérieux et prêterait même à sourire si, dans le même temps, la politique budgétaire de l' Union et le risque d' une révision des perspectives financières n' apparaissaient pas si contraires aux intérêts nationaux. Il en est ainsi d' une discipline budgétaire rigoureuse dictée aux États membres alors que l' Union ne s' impose pas une telle rigueur, et que ce budget 2000 va coûter très cher aux États, la ligne agricole faisant, une fois encore, les frais de la hausse des actions extérieures.\nOn comprend alors l' inquiétude des agriculteurs européens face aux nouvelles priorités affichées par l' ensemble des institutions. À qui se vouer en effet ? Sans doute pas à la Commission, ainsi qu' elle l' a démontré à Seattle, pas plus au Conseil, qui pratique en seconde lecture une coupe sombre de 450 millions d' euros dans les dépenses obligatoires, non plus hélas à ce Parlement qui, par la voix de son rapporteur, entend remettre en cause l' existence des dépenses obligatoires.\nLe budget est un acte fondateur traduisant des choix politiques. Refusant ces choix, nous voterons contre le budget 2000.\n\nKauppi\nJ'estime opportun que les besoins financiers issus de la crise du Kosovo soient satisfaits l'année prochaine par le biais de mesures souples existantes. Par contre, la révision des perspectives financières en ce qui concerne la rubrique 4 n'a pas encore été effectuée. Nous n'avons pas besoin de révision permanente du plafond de la rubrique 4 si ce n'est par le biais d'une utilisation complète du principe de flexibilité. D'autre part, la position que le Parlement a confirmée aujourd'hui causera de grandes difficultés au Portugal car les décisions finales sur le financement des actions extérieures ont été reportées au printemps prochain.\nRapport Theato (A5-0090/1999)\n\nMalmström, Paulsen et Schmidt\nDans le cadre de la révision du rapport annuel de la Cour des comptes, il a été révélé que l' actuel président de la Cour des comptes, M. Jan O. Karlsson, avait pris des mesures à l' encontre de la personne qui avait fourni aux médias des information sur le contenu de ce rapport annuel.\nLes Suédois ont beaucoup à apprendre de la coopération européenne. Mais l' UE a aussi quelques enseignements à tirer de la façon dont nous traitons certaines questions en Suède. L'ouverture et la transparence en font partie. Aussi est-il regrettable que M. Jan O. Karlsson, au lieu de faire usage de nos traditions suédoises, choisisse de s' adapter aux règles qui sont malheureusement celles de Bruxelles.\nL' on peut avoir des opinions différentes sur la question de savoir dans quelle mesure il était bon ou non qu' un fonctionnaire de la Cour des comptes dévoile par avance le contenu du rapport annuel. Mais le plus important est que nous nous battions ensemble pour que soit reconnu ce droit. Il s' agit de la liberté de communication dont le gouvernement suédois dit si souvent qu' on voudrait l' imposer dans le contexte européen.\nIl est pour le moins curieux que le citoyen suédois qui est à la tête de la Cour des comptes choisisse de s' adapter au trait le moins louable de la culture administrative européenne, à savoir le secret et la revanche vis-à-vis des fonctionnaires qui ont voulu s' exprimer.\nDans la constitution comme dans le débat politique suédois, la liberté de communication est considérée comme un aspect inaliénable du contrôle effectif qui doit s' exercer au sein du système démocratique et public. Nous pensons que c' est là un principe important de la démocratie. Nous estimons qu' il faudrait que davantage de fonctionnaires européens osent dénoncer les fraudes et les irrégularités. Chaque fois qu' un fonctionnaire européen est mis à la porte pour avoir voulu la transparence, c' est le travail que nous menons en faveur de l' ouverture de l' UE qui en pâtit.\nDans ces conditions, nous n' avons pas pu soutenir la réélection des membres de la Cour des comptes qui considèrent de toute évidence qu' il est normal d' agir de cette façon. Nous avons donc choisi de nous abstenir en ce qui concerne la nomination de MM. Giorgio Clemente, Jørgen Mohr, Aunus Salmi et Jan O. Karlsson.\nRecommandation pour la deuxième lecture Murphy (A5-0099/1999)\n\nFatuzzo\nMonsieur le Président, j'ai voté en faveur du rapport Murphy. J'estime fort correct que le Parlement européen essaie d'éviter les atermoiements dans le paiement des opérations commerciales. En tant que représentant du parti des retraités, j'espère toutefois qu'un jour le Parlement s'intéressera également aux administrations publiques qui doivent verser les pensions aux ayants droit des quinze États membres. En Italie par exemple, il faut dix, quinze, voire vingt ans pour qu'une personne âgée, même de quatre-vingt-dix ans, reçoive ce qui lui est dû. Il ne me déplairait pas que l'administration publique des quinze États membres fasse l'objet de la même attention que les particuliers.\n\nFerrer\nCe Parlement a eu parmi ses objectifs de renforcer les petites et moyennes entreprises et de favoriser les mesures qui contribuent à améliorer leur compétitivité en raison du rôle fondamental qu'elles jouent en matière de création d'emploi et du constat selon lequel toute action visant les petits et moyens opérateurs économiques favorise la croissance économique européenne en général et balise la voie permettant d'accéder à la cohésion économique et sociale de la Communauté.\nLa proposition de directive établissant des mesures de lutte contre le retard de paiement dans les transactions commerciales constitue, dans cette optique, un bon instrument pour faire disparaître les délais de paiement excessifs et souvent abusifs en vigueur dans certains secteurs de base, délais se trouvant à l'origine des faillites ainsi que des difficultés financières et d'investissement auxquelles doivent faire face les PME.\nDès lors, je me félicite du contenu du rapport Murphy et j'ai voté en sa faveur, car il réintroduit des aspects neufs, éliminés par le Conseil lors de l'élaboration de la position commune, qui représentent un avantage indiscutable pour les PME, en particulier l'obligation d'imposer légalement certains délais de paiement pour les transactions commerciales, obligation qui incombe également aux pouvoirs publics. Espérons que le Conseil entende la voix du Parlement et que, finalement, on puisse établir certaines règles contractuelles harmonisées dans le cadre européen grâce auxquelles il sera possible de mettre un terme à la lenteur et à la position dominante de certains créanciers en matière de délais de paiement et améliorer ainsi la compétitivité des PME.\n\nTitley\n, par écrit. (EN) Monsieur le Président, je soutiens fermement l' excellent rapport de mon collègue travailliste, M. Simon Murphy. Il constitue une preuve supplémentaire de l' engagement des travaillistes à créer, dans l' Union européenne, un environnement propice à la prospérité des entrepreneurs et des entreprises.\nDe nombreuses entreprises viables, et plus particulièrement celles de petite taille, sont régulièrement prises à la gorge par des retards de paiement. En conséquence, elles sont nombreuses et pour des raisons indépendantes de leur volonté, à faire faillite. Des chefs d' entreprise sont inutilement ruinés, des emplois sont perdus, inutilement perdus, la vivacité économique est inutilement affaiblie.\nCette mesure permettra toutefois aux petites entreprises de reprendre la lutte. Les créanciers seront habilités à faire payer un taux d' intérêt réglementaire, encourageant les débiteurs à régler plus rapidement leurs factures. En outre, en cas de non remboursement des dettes, les créanciers seront également en mesure de compenser les coûts qu' ils ont engagé pour le recouvrement de leurs créances douteuses.\nGrâce à cette plus grande certitude au niveau des transactions commerciales effectuées en Europe, les petites entreprises se sentiront mieux à même de faire du commerce, non seulement en Grande-Bretagne, mais également dans le marché intérieur.\nL' adhésion au marché unique, le plus grand bloc commercial du monde, est un élément fondamental des emplois au nord-ouest de la Grande-Bretagne. Près de 40 % des petites et moyennes entreprises de la région entretiennent des relations commerciales avec d' autres États membres de l' Union européenne. Leur participation au marché intérieur européen leur donne accès à plus de 370 millions de consommateurs potentiels - plus de 6 fois qu' en Grande-Bretagne uniquement. Dans quelques années, à la suite de l' élargissement de l' Union européenne, elles auront accès à 500 millions de consommateurs potentiels - autant que le marché américain et japonais ensemble.\nLe gouvernement travailliste est déterminé à tirer parti du marché intérieur pour les entreprises britanniques. En donnant à ces entreprises la confiance suffisante pour s' attaquer à ces marchés, la mesure proposée dans la recommandation Murphy les aidera à concrétiser leur objectif et à accroître les échanges commerciaux, la croissance et l' emploi tant au nord-ouest que dans le reste de la Grande-Bretagne.\nRapport Papayannakis (A5-0101/1999)\n\nBerthu\nMonsieur le Président, si la Commission avait voulu apporter la preuve que la France a raison de maintenir son embargo sur la viande bovine britannique, elle n' aurait pas pu faire mieux que de nous présenter le dossier d' aujourd' hui sur l' étiquetage.\nEn effet, on nous a dit parfois que l' embargo ne serait pas vraiment indispensable et qu' il suffirait que la viande bovine soit bien étiquetée pour que le consommateur raisonnable n' achète pas celle qui vient de Grande-Bretagne. C' est un raisonnement un peu curieux puisqu' il reviendrait à accepter d' envoyer à la mort les consommateurs qui liraient mal les étiquettes. Ce serait évidemment une inacceptable démission de l' État. Mais, de toute façon, cette excuse est rendue caduque par le dossier d' aujourd' hui puisque nous apprenons que l' obligation d' étiquetage de la viande bovine va encore être différée.\nDe quoi s' agit-il ? Au début de 1997, en pleine crise de la vache folle, le Conseil avait décidé de mettre en place un système d' identification des bovins depuis le lieu de production ainsi qu' un étiquetage de la viande, qui était facultatif dans un premier temps, mais qui devait devenir obligatoire à compter du 1er janvier 2000. Or, la date fatidique approchant, la Commission nous avoue que rien n' est prêt et que l' obligation ne peut entrer en application avant un délai supplémentaire d' un an.\nCela signifie qu' aujourd' hui, après des années de négligence, nous sommes toujours incapables dans l' Union européenne d' assurer une traçabilité effective de la viande bovine. Un consommateur français qui importe des raviolis d' Italie ne peut absolument pas savoir s' ils ne contiennent pas de la viande de vache folle britannique.\nOn est stupéfait, devant tant d' incurie, de voir que la Commission ose traîner la France devant la Cour de justice pour avoir maintenu son embargo. Jamais nous n' aurons autant qu' aujourd' hui vu à quel point, dans le marché unique, la liberté de circulation des marchandises prime toute autre considération.\nIl est vrai que le gouvernement français s' est laissé piéger du point de vue juridique en acceptant le traité d' Amsterdam, qui tend à lui enlever son droit de sauvegarde. Mais ce droit est sacré. Il n' est jamais trop tard pour nous ressaisir et le reprendre à la Commission.\n\nFatuzzo\nMonsieur le Président, je suis particulièrement heureux qu'on ait adopté les dispositions sur l'étiquetage et l'identification des bovins, mais je voudrais que les citoyens, les êtres humains, soient eux aussi étiquetés, en particulier les retraités. Je voudrais qu'on sache quand ils sont nés, comment ils sont faits parce que - chose que je remarque souvent - ils sont considérés comme des numéros. Oui, la bureaucratie considère les personnes âgées qui demandent de toucher une pension comme des numéros - je rappelle que je représente le parti des retraités et j'ai observé cet état de fait à de nombreuses reprises -, c'est pourquoi je souhaiterais qu'on joigne aux demandes la photographie de ces citoyens, afin qu'ils soient étiquetés et traités au moins de la même façon que les bufs.\n\nMartinez\nNous sommes saisis ici de l' étiquetage de la viande bovine, comme nous avions été saisis de l' étiquetage des OGM. En fait, l' étiquetage est devenu l' instrument à tout faire. Grâce à l' étiquette, la sécurité alimentaire régnerait, le consommateur serait protégé et nos collègues Verts seraient satisfaits d' avoir assuré la survie de l' humanité alimentaire...\nEn réalité, l' étiquetage est une de ces impostures qu' affectionnent les dirigeants européens pour apaiser l' inquiétude de nos concitoyens sans résoudre au fond quelque problème que ce soit.\nDéjà, l' étiquetage des OGM aurait dû alerter. On ne sait trop, en effet, quoi mettre sur l' étiquette. Par exemple, doit-on mettre \"produit issu des biotechnologies\" ? Dans ce cas là, si c' est \"bio\" et en plus \"techno\", le consommateur s' y précipite.\nMais c' est avec l' étiquetage de la viande bovine que la Commission européenne montre le bout de son nez long comme un Pinocchio communautaire. Voilà en effet l' institution de Bruxelles qui avait institué en 1997 un étiquetage de la viande bovine et qui vient nous expliquer aujourd' hui qu' elle n' est pas techniquement en mesure d' identifier l' origine des bovins.\nOr, si on ne peut identifier l' origine des bovins, comment peut-on alors nous assurer que la viande britannique ne présente aucun risque ? Car de deux choses l' une : ou l' on connaît la provenance des bovins et on peut garantir la levée de l' embargo sur la viande britannique, mais du même coup on peut alors étiqueter ces bovins, ou on ne peut étiqueter ces bovins, faute de connaître l' origine de la viande, mais alors dans ce cas comment peut-on lever l' embargo ? Autrement dit, dans cette même semaine, on ne peut à la fois forcer la France à lever l' embargo, au nom d' une traçabilité certaine de la viande, et refuser l' étiquetage au nom de l' impossibilité technique de suivre à la trace les bovins.\nEn vérité, qui peut croire que depuis 1997, au bout de trois ans, on n' a pas été capable d' étiqueter la viande en indiquant l' origine du bovin ? D' autant que si l' on est capable d' indiquer la localisation de l' abattoir, ce qui est déjà le cas, on ne peut être incapable d' indiquer la provenance du bovin abattu.\nEn réalité, la Commission européenne se moque des consommateurs comme des citoyens. Bruxelles ne veut qu' une chose : assurer la libre circulation des produits, des capitaux, de l' immigration et aujourd' hui de la viande britannique contaminée. À n' importe quel prix et sans aucune entrave. Or, l' étiquetage conduirait évidemment au résultat que l' on sait : le boycott de fait des bovins britanniques par des consommateurs qui n' ont pas envie de compromettre ce qui leur reste de cerveau, après avoir ingurgité les journaux télévisés.\nAu fond, le slogan de la Commission européenne et de toute la construction en marche, depuis \"l' Europe des pères décérébrateurs\", c' est \"le profit avant la vie\". Tant et si bien que le seul étiquetage qui amènerait la sécurité serait d' indiquer : \"fonctionnaire en provenance de Bruxelles\".\n\nSchnellhardt\nIl y a deux ans, le règlement que nous devions modifier sur proposition de la Commission était considéré comme un enjeu crucial ou plus précisément comme une décision majeure dans le cadre de la protection des consommateurs en Europe, et ce en raison de la crise de la vache folle.\nCe règlement devait avoir pour but d' assurer la protection de la santé des animaux et des personnes, mais aussi de renforcer, voire de regagner la confiance que pouvait avoir le consommateur envers la qualité de la viande bovine et des produits à base de viande.\nQu' est-ce qui a incité le Conseil à adopter ce règlement à l'époque ? Peut-être était-ce une tentative visant à montrer au citoyen européen que nous faisions tout pour mettre un terme à cette crise de la vache folle, alors que nous n' avions pas sérieusement et que nous n' avons toujours pas - il faut malheureusement le constater - l' intention de transposer réellement ce règlement au niveau national. Il s' agit donc, Mesdames et Messieurs, d' une duperie à l' égard du consommateur et, par dessus le marché, d' un cadeau empoisonné dans le domaine de la protection des consommateurs. Bien sûr, lors des discussions qui se sont tenues au cours de la première et de la deuxième lecture, la crainte avait déjà été exprimée que le texte serait trop sévère et que des difficultés risqueraient de se présenter lors de sa transposition au niveau national. On était donc avertis. Si telle en est la cause, nous avions la possibilité de changer cela. Nous n' avons malheureusement pas saisi cette opportunité. Les manquements de certains États membres - j' aurais d' ailleurs été très intéressé de savoir lesquels- sont un aspect du problème, l' attitude irresponsable de la Commission en est un autre. À ce propos, permettez-moi de rappeler à la Commission quelques dates qui avaient fait l'objet d'une décision : le 31.12.99 - autrement dit dans 16 jours -, la Commission devait gérer une banque de données informatisée. Cette banque de données est-elle opérationnelle aujourd' hui ? La même question se pose en ce qui concerne les rapports des États membres sur l' application du système d' étiquetage de la viande bovine. Ces rapports devaient être remis à la Commission avant le 1er mai 1999. Peut-on nous les montrer ?\nIl semble clair que le retard survenu au cours des diverses étapes de la transposition n' est pas apparu du jour au lendemain. Dès le début de l' année, la Commission pouvait déjà prévoir que les délais fixés ne seraient pas tenables. Je me demande dès lors pourquoi le Parlement n' a pas été tenu au courant de ces développements plus tôt : cela aurait déjà été possible en juillet.\nAujourd' hui, nous discutons d' un éventuel report de l' entrée en vigueur de ce règlement, sans être vraiment informés de l' état d' avancement de la transposition dans chacun des États membres, sans savoir combien de temps sera encore nécessaire pour que cette transposition ait lieu et, surtout, sans savoir quelles avancées doivent encore être accomplies.\nL' objectif initial de ce règlement visant à inspirer la confiance dans le domaine de la protection des consommateurs européens vient, en raison de ce report, d' obtenir des effets inverses à ceux escomptés. La proposition aujourd' hui présentée par la Commission est à mes yeux confuse et n' apporte aucune information sur les raisons obscures de ce retard. Par conséquent, je ne peux approuver les propositions de la Commission.\n\nTitley\nMonsieur le Président, je suis entièrement favorable à l' étiquetage de la viande bovine. Les réformes en matière de production bovine introduites en Grande-Bretagne à la suite de la crise de la vache folle font aujourd' hui du buf britannique un buf de qualité supérieure, le plus sûr du monde. J' ai la conviction que les consommateurs, et pas uniquement ceux de Grande-Bretagne mais ceux de toute l' UE, l' admettront au moment voulu et qu' ils n' hésiteront plus à se tourner vers le buf britannique. Un étiquetage complet jouera donc en faveur des éleveurs de bovins britanniques.\nSi cette mesure de restauration de la confiance permet de mettre plus rapidement un terme à l' interdiction illégale de la France contre le buf britannique, elle est d' autant plus la bienvenue.\nLes citoyens de l' UE sauront reconnaître un buf de bonne qualité en le voyant. Ils sauront également reconnaître l' infraction à la loi et l' hypocrisie. L' interdiction de la France, tout le monde le reconnaît hormis le gouvernement français, est illégale et totalement injustifiée. Cette mesure d' interdiction est également hypocrite et indigne d' un gouvernement français qui se targue d' être au cur de l' Europe. D' où la digne marche des députés travaillistes lors de l' ouverture officielle du nouveau bâtiment du Parlement mardi dernier. Les députés européens ne devraient pas légiférer dans un pays qui enfreint la législation communautaire.\nPar opposition, je ne peux que saluer la retenue et le respect des lois dont ont fait preuve les agriculteurs du nord-ouest et de l' ensemble de la Grande-Bretagne tout au long de la crise. Je les invite instamment à poursuivre dans ce sens et à continuer à assumer leurs responsabilités.\nJ' invite également instamment la Commission à intenter une action rapide et simplifiée contre le gouvernement français dès que possible. En outre, je demande avec insistance à la Commission d' envisager la possibilité de dédommager les éleveurs britanniques, qui sont aux abois. Nombre d' entre eux sont presque acculés à cause de cette interdiction. À ce propos, je me félicite des nouvelles propositions faites par mes collègues socialistes de créer à l' avenir un tribunal qui s' occupe des litiges mineurs, afin d' aider les personnes au bord de la ruine à cause des conflits survenant dans l' UE à l'avenir.\nN' oublions jamais, toutefois, où se situe la responsabilité ultime de cette crise. Ce sont les réglementations laxistes des conservateurs qui sont à l' origine de cette crise. Ce sont les conservateurs qui se sont jetés à corps perdu dans leur ridicule guerre du buf et ont conduit à l' escalade de la crise. Et, aujourd' hui, ce sont encore les conservateurs qui essaient d' étendre la crise, en poussant la population d'une manière irresponsable à exercer des représailles illégales, pour leur seul avantage politique. Tandis que les conservateurs continuent à jouer à la politique, les travaillistes continuent à travailler, en collaboration avec le syndicat national des paysans (NFU), pour la levée de l' embargo sur le buf britannique.\nConseil européen d' Helsinki\n\nMaes\nMonsieur le Président, les membres de l' alliance libre européenne ont approuvé le texte relatif au Conseil d' Helsinki. Je tiens cependant à émettre plusieurs remarques, qui se veulent en quelque sorte une explication du vote. Le Parlement prend note de l' acceptation de la Turquie au titre de pays candidat à l' adhésion. Cette expression traduit clairement qu' un grand nombre de voix critiques se sont élevées à ce propos au sein de ce Parlement. Au nom de l' alliance libre européenne, je me rallie expressément à ces voix critiques. Nous pensions en effet que le moment n' était absolument pas opportun, étant donné que la question kurde ne s' achemine pas le moins du monde vers une solution privilégiant le droit des Kurdes à l' autodétermination et que l' on n' assiste pas davantage à l' arrêt des violations des droits de l' homme. Le fait que Leyla Zana, qui s' est vu décerner le prix Sakharov, se trouve toujours en prison est suffisamment révélateur des atteintes faites à la liberté d' opinion et aux droits de l' homme en Turquie. Voilà pourquoi le moment était mal choisi. On peut d' ailleurs se poser la question de savoir si ce sera un jour le bon moment.\nMa deuxième remarque concerne notre déception à propos de la réforme institutionnelle. Selon nous, les régions qui disposent du droit de souveraineté constitutionnel doivent également être en mesure de l' exercer dans le cadre de l' Europe. L' Europe ne se compose pas exclusivement d' États membres. Il faut donner davantage de profondeur à la démocratie en Europe.\n\nBerthu\nMonsieur le Président, le caractère le plus frappant, à nos yeux, du Conseil européen qui vient de se tenir à Helsinki, c' est l' absence de toute vision politique à long terme des chefs d' État et de gouvernement, qui ont décidé un élargissement d' ampleur inédite avec l' addition possible de treize nouveaux membres, sans donner, à aucun moment, les outils conceptuels qui permettraient d' imaginer les structures institutionnelles susceptibles de le prendre en charge.\nCette fois, la contradiction est portée à son comble en raison de l' adjonction de la Turquie à la liste des candidats officiels. Bien que le Premier ministre turc ait déclaré au lendemain du Sommet que l' appartenance à l' Union européenne était, pour la Turquie, je cite : \"un droit de naissance\" - ce qui donne du reste une idée de la modestie avec laquelle il est prêt à pousser la porte de l' Union européenne - il est clair pour tous les observateurs qui conservent l' esprit libre que cette arrivée changerait profondément la nature de l' Union.\nPeut-on par exemple imaginer une libre circulation des personnes entre la Turquie et les pays de l' Europe de l' Ouest, pratiquement sans contrôle comme on la pratique aujourd' hui à l' intérieur de l' Union ? Il faut vraiment que les chefs d' État et de gouvernement soi-disant responsables soient très éloignés des réalités pour l' imaginer un seul instant.\nPourtant, ils continuent à prôner une solution quasi unique, l' extension des votes à la majorité qualifiée, comme d' ailleurs le président de la République française, Jacques Chirac, vient encore de le répéter avant-hier devant notre Assemblée. Tout le confédéralisme répète ses recettes traditionnelles, de manière incantatoire et sans aucune imagination.\nNous avons l' impression d' un système institutionnel à la dérive, incapable d' imaginer son avenir, à moins que le Conseil ne l' imagine sans oser nous le dire, et qui semble prisonnier des conséquences d' une décision d' élargissement qu' il ne réussit pas à maîtriser.\nLe Premier ministre turc s' est vanté d' avoir été soutenu par Washington dans sa démarche de candidature à l' Union européenne et, c' est vrai, cette intervention a été efficace. Il a même ajouté qu' il faudrait, et je cite : \"moins de temps qu' on ne pense avant que la Turquie ne soit membre, à part entière, de l' Union\". À ce rythme, il faudra aussi moins de temps qu' on ne pense avant que l' Union ne s' autodétruise.\n(Quelques applaudissements)\n\nNassauer\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs, c' est avec un profond regret que le groupe CDU/CSU a pris connaissance de la décision du Conseil sur la candidature de la Turquie. Cette décision constitue à nos yeux une erreur lourde de conséquences, car, à long terme, elle pourrait non pas favoriser mais bien peser sur nos relations avec cet allié important et digne de confiance. Le Conseil n' est pas non plus sans savoir que la Turquie ne satisfait pas aux critères requis pour son entrée dans l' Union et que cette situation n' est pas prête de changer avant la date prévue, puisque l' État turc n' est aucunement disposé à modifier des règles essentielles de sa constitution portant par exemple sur l' influence de l' armée. C' est pourquoi les attentes nées du sommet de Helsinki seront nécessairement déçues.\nC' est aussi la raison pour laquelle nous souhaitons que les rapports établis avec ce partenaire important ne reposent pas sur des perspectives d' adhésion farfelues, mais bien sur des liens de partenariat les plus étroits possible sur le plan économique, en respectant les engagements prévus dans le traité d' union douanière.\nLes rapports que nous entretenons avec la Turquie sont bien trop importants pour pouvoir se fonder sur l' acte hypocrite d' Helsinki.\n\nBlak et Lund\nLes députés sociaux-démocrates danois ont ce jour voté pour la résolution relative au résultat du Conseil européen qui s'est tenu les 10 et 11 décembre à Helsinki.\nLe Sommet a eu pour résultat principal la confirmation des ambitieux projets d'élargissement de l'UE, ce qui entraîne notamment la convocation d'une conférence intergouvernementale destinée à permettre l'adhésion de nouveaux États membres. Tant à l'occasion de la préparation du Sommet qu'en vue de la prochaine conférence intergouvernementale, nous avons insisté sur la nécessité d'instaurer un ordre du jour réaliste permettant d'obtenir un résultat avant la fin de l'an 2000. Nous sommes par conséquent ravis des conclusions adoptées à Helsinki dans ce domaine. Il ne faudrait surtout pas qu'un grand nombre de thèmes nouveaux s'ajoutent à l'occasion de la conférence intergouvernementale, ce qui rendrait impossible le respect de ce calendrier très serré. Le \"paquet fiscal\" constitue bien sûr le meilleur exemple de la difficulté d'introduire de nouveaux thèmes. Il est dommage que nous n'ayons pas réussi à obtenir un résultat à ce propos déjà à Helsinki, mais nous espérons que cette question pourra être résolue au plus tard à l'occasion du prochain Sommet qui se tiendra à Lisbonne cet été.\nÀ de multiples reprises, préalablement au Sommet, nous avons fait part de notre opposition au développement de l'UE en une véritable alliance de défense. C'est pourquoi nous avons noté avec satisfaction les propos tenus par le Conseil européen selon lesquels il n'est pas question de créer une armée européenne, mais d'axer nos efforts sur la prévention des conflits et la gestion civile des crises.\n\nFigueiredo\nNous soulignons quatre décisions du Conseil européen d'Helsinki des 10 et 11 décembre qui méritent quelques commentaires, indépendamment des considérations ultérieures :\nc'est avec appréhension que nous constatons la définition des contours de la prochaine conférence intergouvernementale qui peuvent ouvrir la porte à la concrétisation de \"directoires\" et à l'approfondissement de l'orientation fédéraliste de l'UE.\nnous regrettons que le Conseil ait décidé d'accepter la Turquie comme candidate à l'adhésion, nous espérons au moins qu'on n'ira pas plus avant tant que le gouvernement de ce pays n'aura pas pris les mesures nécessaires en ce qui concerne les droits de l'homme, le droit international sur la délimitation des frontières, l'application des résolutions de l'ONU sur Chypre et une solution politique de la question kurde.\nnous critiquons la décision de développer les moyens de l'Union européenne pour la gestion des crises dans le cadre d'une politique européenne commune renforcée en matière de sécurité et de défense, conçue dans le développement et le renforcement du pilier européen de l'OTAN, de même que nous rejetons la vision militariste du recours à la guerre pour la résolution de conflits internationaux. Il faut prendre de nouvelles initiatives pour le désarmement et l'interdiction des essais nucléaires.\nenfin, nous considérons qu'il est fondamental d'accorder une plus grande attention à la qualité de l'emploi, à la réduction du temps de travail et à la dignité des travailleurs, et de ne plus insister sur la flexibilité du travail et la modération salariale.\n\nQueiró et Ribeiro e Castro\nNous avons voté contre la proposition de résolution commune sur le Conseil européen d'Helsinki à cause du rejet d'amendements, notamment présentés par le groupe UEN, qui amélioreraient les chapitres \"Élargissement\", \"Conférence intergouvernementale\" et \"Relations extérieures\".\nMais nous avons marqué expressément notre accord avec les paragraphes 19 à 27 (économie compétitive et emploi) et 29 à 34 (environnement, santé publique et lutte contre le crime organisé et la drogue).\nNous nous réjouissons du fait que le Conseil européen ait maintenu et semble vouloir maintenir la méthode intergouvernementale au centre du système institutionnel de l'Union ; et nous nous éloignons de l'aveuglement qui conduit d'aucuns à tout revendiquer pour le Parlement européen en diminuant et en occultant le rôle des parlements nationaux dans le processus européen - c'est une erreur inacceptable.\nNous ne sommes pas d'accord non plus avec la précipitation concernant la Turquie.\nSur le plan extérieur, nous regrettons particulièrement l'absence de toute mention concernant la très grave situation de l'Angola, ainsi que l'absence de réserves quant à l'accord avec le Mexique, qui peut favoriser globalement les pays ALENA, en aggravant l'inégalité dans l'accès réciproque aux marchés et en portant un sérieux préjudice aux intérêts des industries européennes. Nous regrettons encore le silence sur la Russie, qui ne permettra pas de corriger le ton de certaines exagérations manifestes de la résolution sur la Tchétchénie.\n\nLe Président\n L'heure des votes est close.\n\nPrix des livres en Allemagne et en Autriche\nLe Président\nL' ordre du jour appelle la question orale B5-0038/99 de Mme Rothley et autres sur les prix imposés pour les livres en Allemagne et en Autriche.\n\nRothley\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, vous étiez légèrement contrarié à l' idée que le Parlement se saisisse de cette question. Mais est-ce uniquement un acte administratif ? S' agit-il seulement d' appliquer le droit en vigueur ? Je ne le pense pas. Vous auriez eu la possibilité d' accorder une exemption. Vous ne l' avez pas fait ! Il s' agit donc bien d' une décision politique. Pour vous donner un exemple, le législateur français a décidé, après d' amères expériences, d' introduire un système de prix fixes du livre par le biais de la loi. C' est bien une décision politique. Lorsque nous parlons de diversité culturelle et de l' idée selon laquelle nous devrions favoriser la production littéraire et scientifique, nous tenons un débat politique. Quand nous vous soupçonnons - pas nécessairement vous, mais d' autres membres de la Commission - de vouloir remplacer le \"Notre Père\" par le \"Notre valeur boursière\", nous tenons à nouveau un débat politique.\nEntre-temps, nos points de vue se sont rapprochés sur ce dossier. J' ai déclaré qu'on pouvait défendre la décision de ne pas accorder d' exemption. Mais ce dont nous avons alors besoin, c' est d' un système de prix fixes qui fonctionne également. Je vous suis reconnaissant d' accepter l' idée que des règles sont nécessaires pour l' exportation et la réimportation. Il apparaît au fond très clairement que sur le plan juridique, nous ne pourrons nous passer de légiférer. Cependant, nous avons également besoin de règles pour l' importation. C' est le point décisif sur lequel nous devons encore discuter.\nÀ quoi doivent ressembler les règles sur l' importation pour éviter que le système national de prix fixes ne soit rendu caduc ? Si nous parvenons à nous entendre sur ce point, nous aurons, je pense, résolu le problème.\nMa proposition est la suivante : nous devrions nous inspirer des principes du droit français. Il est tout bonnement insensé que nous continuions, au sein de l' Union, à disposer d' un éventail de règles aussi disparates ! Voilà pourquoi j' adresse la demande suivante à la Commission : la France dispose d'une règle qui a prouvé son efficacité. Permettez donc à l'Allemagne, à l'Autriche ou à tout autre pays de l' Union de créer une règle de nature législative ou contractuelle qui fonctionne aussi bien !\n\nMonti\nJe remercie M. Rothley pour sa question et son intervention et je rappelle que j'ai eu l'occasion d'approfondir ce sujet avec lui.\nJe voudrais avant tout insister sur le fait que la Commission a commencé à s'occuper du système transfrontalier des prix imposés pour les livres en Allemagne et en Autriche bien avant que l'entreprise autrichienne Libro ne dénonce cette affaire en 1996. Les procédures ont en effet été lancées en 1993 après que les éditeurs allemands et autrichiens aient dénoncé ces accords transfrontaliers à la Commission. Suivirent alors, respectivement en 1994, 1995 et 1996, les dénonciations de deux libraires allemands et de la Chambre fédérale autrichienne du travail, organisation qui joue également le rôle de défense des intérêts des consommateurs. La Commission n'a pas encore terminé l'examen des cas en question et ne peut donc anticiper quelle sera la décision éventuelle qui découlera des procédures actuellement en cours. Il est du devoir de la Commission de ne pas discuter, sauf avec les personnes concernées, d'un cas individuel de concurrence encore à l'étude, mais elle peut apporter une réponse aux aspects généraux soulevés dans la question orale, ce que je suis heureux de faire devant cette Assemblée.\nLes systèmes nationaux des prix imposés pour les livres peuvent se baser sur une législation nationale ou sur des accords entre entreprises, dans ce cas-ci entre éditeurs et libraires. Il est impossible de comparer exactement une telle législation et un accord entre entreprises. En effet, des dispositions différentes du Traité s'y appliquent. Les systèmes basés sur une législation doivent être examinés sur la base de l'article 28 du Traité, tandis que les accords entre entreprises doivent être compatibles avec l'article 81 dudit Traité. Dans les deux cas, la jurisprudence de la Cour de justice doit évidemment être respectée. La Commission estime que les systèmes nationaux des prix imposés pour les livres, basés sur des accords entre entreprises, sont compatibles avec les règles communautaires en matière de concurrence si elles n'interfèrent pas de manière significative sur les échanges entre États membres. Dans ces cas-là, l'article 81 n'est pas d'application. Quant aux systèmes basés sur une législation, chaque État membre est libre de se doter d'un cadre législatif moyennant la conformité de ce dernier au principe, consacré par le Traité, de libre circulation des marchandises. Ce choix est du ressort des autorités nationales.\nEn ce qui concerne plus particulièrement la législation française - à laquelle M. Rothley a fait référence - telle que rédigée à l'époque, l'arrêt de la Cour de justice dans l'affaire 229/83 Leclerc/Au blé vert, du 10 janvier 1995, précisait que, dans le cadre d'une législation nationale instaurant un système de prix fixes pour les livres, les normes exigeant le respect du prix de vente fixé par l'éditeur, dans la vente de livres édités dans un État membre et réimportés dans celui-ci après exportation dans un autre État membre, à moins qu'il est de bonnes raisons de croire que lesdits livres aient été exportés à la seule fin de réimportation en vue de contourner la législation, constituent des mesures équivalant à des restrictions à l'importation, interdites par l'article 28 (ancien article 30) du Traité.\nJe voudrais enfin observer que de telles législations en Allemagne et en Autriche ne contribueraient pas à l'harmonisation du droit européen. En effet, divers États membres n'ont jamais connu de système des prix imposés pour les livres et d'autres en avaient un et y ont mis fin, comme la Belgique, l'Irlande et le Royaume-Uni où, comme vous le savez tous, l'on parle la même langue que dans un ou plusieurs autres États membres.\n\nEbner\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, chers collègues, la question du système de prix fixes du livre est une question de politique culturelle par excellence. Le simple fait que je m' adresse ici à vous, Monsieur le Président, Monsieur le Commissaire, dans la langue allemande, montre qu' un système de prix fixes du livre n' est pas qu' un problème national, mais bien un problème qui dépasse les frontières et concerne une série de petits îlots linguistiques en dehors de l' Allemagne et de l' Autriche.\nLe livre est un bien culturel, l' écriture la première forme transcrite de la langue, de l' identification linguistique. Et quand bien même il est très important de respecter les règles de la concurrence, la question de la dimension culturelle doit revêtir une importance similaire. Si les possibilités juridiques dont nous disposons actuellement dans le cadre de l' Union européenne ne nous permettent pas encore d' aboutir à des règles transfrontalières dans ce domaine, j' espère qu' il en sera ainsi dans un avenir proche, surtout après que les ministres autrichien et allemand de la Culture ont, en février de l' année dernière, reconnu dans cette problématique la nécessité de règles transfrontalières et fourni une argumentation écrite à ce sujet.\nPour protéger les auteurs et les maisons d' édition, il convient à mon avis de trouver une réglementation en cette matière. Si ce n' est plus sous la forme prévue de mesures transfrontalières, cela devra se faire à l' échelle nationale. Le problème que présente l' importation, qu' il soit de nature contractuelle ou législative, est à ce sujet un point fondamental. J' espère que le rapprochement opéré jusqu' ici entre la Commission et le Parlement, qui a déjà abordé ce problème à maintes reprises au cours de la législature précédente, que ce soit en commission de la culture ou en séance plénière, j' espère donc que ce rapprochement va se poursuivre. Et pour reprendre les propos du collègue Rothley : il ne saurait être question à l' avenir de continuer à disposer d' un éventail de législations nationales disparates en cette matière. Nous avons plutôt besoin d' une réglementation sensée, qui ne sera certes pas optimale, mais qui correspondra néanmoins aux attentes des organisations professionnelles concernées. Le modèle français pourrait dans un avenir proche nous offrir une solution utile et viable.\nÀ cet égard, nous espérons, Monsieur le Commissaire, que vous pourrez donner suite aux vux que le Parlement a formulés en ce lieu et dans les documents de cette législature.\n\nPrets\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, je souhaiterais me limiter à trois points. Concernant le système de prix fixes du livre, il y aurait beaucoup de choses à dire, mais mes collègues ont déjà grandement contribué au débat. Premièrement, il faut que nous soulignions l' importance du commerce des ouvrages spécialisés, que nous misions sur la qualité et pas sur la quantité, que nous réaffirmions la nécessité d' une assistance technique, d' une offre spécialisée dans le domaine de la littérature, en ce qui concerne les sciences et les ouvrages pointus, mais également dans le domaine du service et de la consultation individuels. Je pense également qu' il y va du soutien aux PME, dont le maintien est un facteur très important au sein de l' Union européenne, ce qu' illustre parfaitement le secteur du livre spécialisé.\nDeuxièmement, il m' apparaît important de me référer à l' espace linguistique transfrontalier. Nous parlons toujours de la diversité culturelle européenne, de la diversité des langues qui continuent à évoluer ensemble, tout en conservant leur propre identité. Il est dès lors indispensable que ces livres puissent circuler sans problèmes au-delà des frontières.\nMais le point crucial me semble être la mission culturelle du livre et la responsabilité de la société à l' égard de la littérature et de l' art. À une époque de révolution permanente de nos moyens de communications, le livre doit être encouragé et soutenu. Comme nous le savons tous, l' art et la culture sont un facteur économique très important. Il en va de même pour le livre. Si nous prenons en compte les imprimeurs, les maisons d' édition, les traducteurs, la vente et d' autres secteurs, nous saisissons alors toute l' importance du commerce du livre, toute l' importance que peut avoir l' art pour l' emploi. Cela ne veut bien évidemment pas dire que nous considérons l' art et la culture comme un facteur économique pur et simple. L' art et la culture doivent pouvoir bénéficier du soutien de la société. Ils ont une utilité, nous avons des responsabilités vis-à-vis d' eux et nous ne pouvons donc pas les envisager selon les règles normales de la concurrence.\nJ' aimerais dès lors vous encourager, Monsieur le Commissaire, à reléguer au second plan l' intérêt des grandes entreprises au profit de la culture, de la diversité culturelle et du commerce spécialisé, et je souhaite que, dans l' affaire Libro, vous preniez votre décision en vous appuyant sur les principes de la loi française. J' aimerais également que vous laissiez suffisamment de temps au secteur du livre allemand et autrichien, afin qu' il puissent adapter le système de prix fixes du livre à ces principes. Ainsi, une très grande avancée aura été réalisée sur le plan de la politique culturelle, avancée qui ne nuirait qu'en apparence au secteur économique. Je pense qu' il s' agit là aussi d' un gain.\n\nSanders-ten Holte\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, je trouve extrêmement sympathique que vous soyez venu au Parlement afin de débattre cette affaire avec nous. À mon avis - et je pense que toutes les personnes ici présentes le partagent -, la disponibilité de l' information est essentielle pour notre démocratie et, fait déjà souligné précédemment, pour notre patrimoine culturel. Je voudrais plus particulièrement mettre l' accent sur cet aspect culturel et, partant, sur l' importance culturelle du livre. C' est précisément pour cette raison qu' il convient d' accorder aux livres une place exceptionnelle dans la politique culturelle.\nDans la majorité des pays, les livres ne font l' objet d' aucune subvention, contrairement à d' autres formes de culture, mais cela n' est pas nécessaire. Selon moi, le rôle dévolu aux autorités consiste surtout à créer des conditions favorables. C' est la raison pour laquelle de nombreux pays d' Europe - y compris les Pays-Bas, dont je suis une représentante - ont instauré un système de prix fixes pour les livres. On évite ainsi l' apparition d' une concurrence déloyale, qui provoque non seulement l' étiolement d' une offre étendue et variée mais complique également l' accès aux informations.\nVous-même venez de faire remarquer que les États membres doivent signaler les mesures prises, les accords conclus ou les lois adoptées. Cependant, Monsieur le Commissaire, la langue se moque bien des frontières. Voilà pourquoi je voudrais vous poser encore trois questions à propos d'un système transfrontalier de prix fixes du livre. Cette affaire doit être réglée d' urgence pour plusieurs pays d' Europe. L' Allemagne et l' Autriche se sont manifestées chacune à leur tour à ce sujet mais je peux vous affirmer que les Pays-Bas surveillent eux aussi très attentivement les réalisations accomplies en la matière. C' est important pour la zone linguistique néerlandaise, mais aussi pour d' autres régions linguistiques.\nLa première question concerne la grande mobilité des personnes et les nouveaux développements liés au commerce électronique, qui ont pour effet de gommer quelque peu les frontières. Ne croyez-vous pas, tout comme moi, que l' absence de prix imposés au niveau transfrontalier, ou leur suppression par exemple, comporte - principalement pour les petites entreprises, ce qui m' amène à revenir une fois de plus sur la question de l' emploi - le risque de voir les règlements nationaux perdre leur applicabilité en raison d' importations massives ? Sans parler du risque de voir disparaître les petites librairies, surtout celles implantées dans les campagnes et les petites villes, ce qui réduirait davantage l' accessibilité à l' information.\nLa deuxième question que je tiens à vous soumettre concerne l' importance majeure de l' intégration culturelle, également évoquée dans l' introduction des questions orales. J' estime en fait que cet aspect n' est pas suffisamment pris en considération. L' intégration culturelle au-delà des frontières nationales est entravée lorsque l' on parle de supprimer le système des prix imposés pour les livres, alors qu' il est justement capital de promouvoir cette intégration dans les pays appartenant à une même zone linguistique. Or, je pense que l' établissement de prix fixes concernant les livres offre un bon moyen d' y parvenir. Je suis tout à fait d' accord avec mes collègues : les règles instaurées aujourd' hui ne doivent pas ressembler à un patchwork. Chaque pays fait un petit quelque chose de son côté mais il est préférable de trouver des solutions plus adéquates. Je voudrais aussi vous exhorter à agir rapidement. Ce problème traîne en longueur depuis trop longtemps ; voilà des années que j' y suis moi-même confrontée en raison de mon métier et je pense qu' il est temps à présent de trancher le nud gordien.\nLa troisième question a trait aux préoccupations que me posent toutes ces voies détournées. Ne pensez-vous pas qu' à cause de ces détours, il est très facile de miner le système des prix fixes du livre à partir d' autres États membres d'une même région linguistique et que celui-ci s' avère dès lors peu efficace pour protéger la valeur spéciale du livre en tant que bien culturel et l' importance particulière du marché du livre pour la culture ?\nTels sont les trois points pour lesquels je réclame encore votre attention. Je pense que le consommateur n' est pas du tout intéressé par une baisse des prix. Le consommateur s' intéresse à la qualité. Celle-ci doit donc être aisément et largement accessible.\n\nEcherer\n. (DE) Monsieur le Président, Monsieur le Commissaire, chers collègues, disposer d' un temps de parole de sept minutes et demie, c' est un choc pour une écologiste. Selon moi, nous n' avions jamais disposé d' un temps de parole aussi long auparavant. C' est dire l' importance du sujet. Je ne vais bien entendu pas répéter toutes les choses qui ont déjà été dites, ce qui m' évitera peut-être d' utiliser tout le temps qui m' est imparti. Vous m' en serez sans doute reconnaissants.\nPour moi, le système transfrontalier de prix fixes du livre aurait été une réponse à la question suivante : qu' entend-on exactement par une politique culturelle européenne ? Quel en est le sens, quels en seraient les objectifs ? À côté du marché et de la concurrence, on trouve aussi l' article 151. Nous savons tous que cet article est en contradiction avec l' article 81. Comme l' a dit précédemment M. Rothley, une exemption aurait été possible. Il existait un délai de transition, mais il n' a débouché sur aucune exemption. Je me pose la question : était-ce une décision à caractère politique ou à caractère purement juridique ? Est-ce que cette Europe des régions, est-ce que les jolies expressions \"diversité culturelle\" et \"Europe des espaces linguistiques communs\" ne sont que des promesses électorales ? Ne peut-on y travailler sérieusement ? Si on envisage la chose sur un plan purement juridique, Monsieur le Commissaire, vous devez alors intervenir dans ce dossier. Je ne comprends pas pourquoi l' article 81 serait d' application pour la culture, mais que l' article 151 ne le serait en revanche pas pour la concurrence. Les paragraphes semblent avoir un poids différent, les textes juridiques sont ouverts à l' interprétation et c' est naturellement la partie qui a le plus de poids qui a le plus de droit. C' est la vie.\nJe considère toutefois la politique comme une tentative visant à atteindre l' harmonie entre les choses, une tentative visant à établir un équilibre. Je ne suis ni contre le marché ni contre la concurrence, même si j' en donne peut-être l' impression. En tant qu' artiste, j' étais exposée quotidiennement au jeu de la concurrence et je continue à l' être. C' est parfois une simple question de survie. Peut-être est-ce pour cela que je suis pour la concurrence. Mais je suis également en faveur d' une politique culturelle.\nCela dit, j' ai à présent un problème, Monsieur le Commissaire. Nous ne parlons parfois pas des mêmes choses, parce que nous ne nous appuyons pas sur les mêmes études. Vous venez de nous dire de ne pas oublier que l' Angleterre et l' Irlande n' avaient pas de système de prix fixes du livre, alors que ces deux pays forment un espace linguistique commun. Vous oubliez qu' il existe également un énorme marché américain qui domine fortement ces deux pays. Vous oubliez également qu' il existe un autre accès à la lecture, un accès culturel, et que cet autre accès existe à présent dans chaque État membre. Je me défends en empruntant des arguments à une étude française, dont la Commission refuse partiellement, voire totalement le contenu. Hier, vous m'avez aimablement promis de me faire parvenir une liste des études dont vous tirez vos informations et sur lesquels vous vous appuierez pour prendre votre décision. Tant que nous ne nous référons pas aux mêmes études, nous parlons de deux choses différentes et nous n' arriverons pas à un compromis.\nÀ mon avis, le Conseil et la Commission n' ont pas assumé dans sa globalité leur mission culturelle au sein de l' Union. Je ne cherche bien entendu pas ici à dénigrer les programmes de soutien. Ils sont merveilleux et représentent un grand pas dans la bonne direction. C' est là une formule un peu éculée, mais je le pense très sincèrement. C' est néanmoins trop peu : je regrette l' absence d' une véritable politique culturelle européenne. La dimension européenne des programmes culturels de soutien est particulièrement présente dans le secteur du livre et ne coûte pas un franc de plus à l' Union ; il en coûte seulement au consommateur. Permettez-moi à ce propos d' appeler le consommateur \"cher lecteur\".\nLes livres ne sont pas uniquement une marchandise mais possède également une valeur culturelle, nous sommes tous d' accord là-dessus. Mais qu' a fait la Commission pour nous en convaincre ? Je ne peux pas non plus, Monsieur le Commissaire en charge de la concurrence, vous dégager de toute responsabilité dans le domaine de la politique culturelle. Nous ne pouvons pas tous continuellement prendre des décisions à sens unique, sans prendre le temps de regarder à gauche et à droite pour pouvoir rassembler de nouveaux éléments. J' ai bien compris qu' un livre n' est pas une voiture, mais je pensais que nous disposerions d' une base légale. Cela ne semble pas être le cas.\nJe vous demande dès lors, Monsieur le Commissaire, de réfléchir conjointement à notre proposition de résolution. Nous nous accordons tous pour dire que celle-ci pourrait donner un signal fort, démontrant que la concurrence ne représente pas seulement un ennemi de la culture, mais qu' elle peut en être la partenaire, qu' elle peut également intervenir en faveur d' une politique culturelle. Cela pourrait en outre être le signal qu' un système de prix fixes du livre - que nous pourrions appeler européen en nous inspirant du modèle français - encourage également les États membres à prendre leurs responsabilités et à ne pas réagir à nouveau par la formule habituelle : \"C' est une décision de Bruxelles.\" Ce faisant, vous pourriez aussi accomplir un très grand pas dans la bonne direction !\n\nBoudjenah\nMonsieur le Président, au cours de l' année 1998, la Commission européenne a lancé une procédure visant l' accord transfrontalier sur le prix des livres, conclu entre l' Allemagne et l' Autriche.\nPar le biais de cette procédure, qui s' appuyait sur le respect des règles européennes de concurrence, la Commission visait en réalité à mettre en cause le système du prix unique du livre, qui permet notamment de soutenir la création littéraire et d' assurer la survie des petites maisons d' édition et des petites librairies. Le Parlement européen avait alors vivement réagi en adoptant, à la quasi unanimité, le 20 novembre 1998, une résolution qui défendait le prix unique du livre et demandait à la Commission d' adapter aux exigences culturelles sa politique communautaire concernant l' accord en matière de prix des livres\nSous l' impulsion des gouvernements français et allemand, le Conseil s' est appuyé sur la position du Parlement européen pour adopter, le 8 février 1999, une résolution demandant notamment la continuité des systèmes existants de prix du livre. La fermeté du Conseil et du Parlement a amené la Commission à reconnaître que les règles de concurrence ne pouvaient pas s' appliquer mécaniquement dans le domaine du livre. Elle confirmait donc qu' elle n' avait l' intention de mettre en cause ni les accords contractuels conclus dans certains États membres, ni les dispositions législatives nationales comme la loi Lange en France. Néanmoins, quelques mois plus tard, après la mise en place de la nouvelle Commission, la direction générale de la concurrence pousse une nouvelle fois la Commission à agir contre les accords transfrontaliers et le prix unique du livre.\nFace à cette nouvelle offensive de la Commission, qui ne peut s' empêcher d' exprimer sa volonté dérégulatrice, il était important de réagir très vite. Je me félicite donc de ce débat et de la nouvelle prise de position du Parlement européen sur cette question. Dans sa proposition de résolution, mon groupe souligne que les livres sont d' abord des biens culturels et ne doivent donc pas être soumis aux règles de concurrence de la même façon que toutes les marchandises. Leur spécificité doit être pleinement reconnue dans le cadre de la politique culturelle de l' Union européenne que nous souhaitons voir développer. C' est pourquoi nous espérons que le Parlement européen confirmera sa position de novembre 1998, afin de défendre les accords transfrontaliers et le prix unique du livre. Pourquoi la Commission ne reprendrait-elle pas notre proposition d' étendre la possibilité du système du prix unique du livre à l' ensemble des États membres ? Pour tenir compte de l' évolution des technologies, il conviendrait également que la directive sur le commerce électronique inclue les exigences exprimées par les différentes législations nationales concernant le prix unique du livre, afin d' empêcher qu' il soit contourné.\nEn conclusion, j' espère que le Conseil manifestera la même fermeté que le Parlement européen pour sauvegarder et promouvoir le système du prix unique du livre qui, comme le note notre résolution, mieux que tout autre système améliore la production et la distribution d'uvres littéraires sans éliminer la concurrence.\n\nBlokland\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, \"tout ce qui a de la valeur est sans défense\" écrivait le poète néerlandais Lucebert. Ces paroles sont assurément précieuses dans le débat relatif au système de prix unique du livre.\nJe tiens d' abord à souligner qu' il ne s' agit absolument pas d' une \"vache sacrée\" de bibliophiles. Utilisant des mots revêtant une signification similaire, l' ancien commissaire Van Miert a autrefois exprimé de vives critiques à l' encontre de ceux qui prônent le maintien des prix imposés. Pour plus de commodité, il ne faisait même pas remarquer que les opposants des prix imposés avaient plus que probablement élu le jeu du marché au rang de \"Veau d' or\".\nLe système de prix unique du livre et la restriction des possibilités d' importation parallèle qui en résulte réduisent la concurrence. Une subvention croisée apparaît alors entre les éditions qui marchent bien et celles qui vont mal. La suppression des prix imposés se traduira par une concurrence accrue et des prix moins élevés. Elle concorderait donc avec les intérêts du consommateur.\nCe raisonnement semble tenir la route. Il s' avère cependant boiteux sur deux points essentiels. Premièrement, les autorités sont constituées pour diriger la société en tant que tout. Lors de l' exercice de cette responsabilité, il est inacceptable pour la société dans son ensemble que ces mêmes autorités honorent certains intérêts spécifiques et en nient d' autres. Dans le cadre de cette discussion, les autorités ne peuvent donc prêter une attention exclusive à l' intérêt particulier des consommateurs.\nDeuxièmement, le raisonnement repose sur l' hypothèse tacite selon laquelle le prix est le seul élément important aux yeux du consommateur. Cette vision est extrêmement simpliste. Pour ma part, je n' ai encore jamais rencontré de consommateurs aussi limités, ceux-ci n' ont qu' une existence théorique. En effet, le consommateur réel tient également compte de la qualité, de la diversité, de l' accessibilité et de la distribution pertinente de l' offre globale des livres. Affirmer que le système des prix uniques du livre profite exclusivement aux éditeurs et aux libraires relève donc de la fabulation. Or, quiconque a déjà lu des livres pour enfants sait que les contes ne sont pas tout à fait vrais.\nCeux qui plaident en faveur de la suppression des prix imposés pour les livres doivent aussi en connaître les conséquences. La diversité de l' offre des librairies diminuera très probablement. La culture de masse sera mise à l' honneur - ce qui, à terme, s' avérera funeste pour la formation culturelle des citoyens. Dans mon pays, les Pays-Bas, nous croyons en outre que le système des prix fixes protège notre zone linguistique relativement petite.\nD' aucuns pourraient évidemment objecter que l' État ne doit pas se montrer paternaliste envers ses citoyens, ni les inciter à acquérir une formation culturelle et qu' il n' est dès lors pas responsable des variations éventuelles dans l' offre de livres. Les autorités doivent se garder d' influencer les choses et le mécanisme du marché assure un équilibre entre l' offre et la demande. Ce raisonnement paraît neutre en soi mais il ne l' est pas. Implicitement, cette prise de position érige en effet le résultat du jeu du marché comme la seule issue correcte. Dans notre société, il semble qu' introduire le mécanisme de marché dans la quasi-totalité des domaines politiques soit devenu l' objectif premier. Cette conception est une conséquence directe de l' inversion du but et du moyen. Les aboutissements d' une politique libérale, strictement conforme aux règles du marché, ne sont par définition pas dénués de toute norme. En adoptant une telle politique, les autorités se prononcent également sur ce qu' elles estiment bien ou mal. Or, il importe justement que des facteurs autres que financiers soient déterminants dans le secteur culturel, étant donné que les choses de grande valeur sont aujourd' hui très vulnérables.\nLorsque les forces du libre échange régneront en maîtres, nous devrons réécrire les mots du poète Lucebert, qui deviendront \"Plus rien n' a de valeur\". Nous devons à tout prix éviter cette situation.\n\nInglewood\nMonsieur le Président, mon pays, le Royaume-Uni, a eu un long débat politique sur la valeur d' un accord imposant le prix de revente des livres. Ce débat s' est terminé sur l' abolition de l' accord sur le prix des livres. Rien, au Royaume-Uni, ne prouve que l' abolition de cet accord se soit soldée par une diminution du choix, une augmentation des prix ou un repli du nombre de librairies spécialisées. Au contraire, le nombre de livres vendus et de maisons d' édition semble même progresser. C' est une très bonne chose. C' est en tout cas ma conviction puisque je pense que les livres existent pour être lus. C' est du moins la conclusion à laquelle je suis arrivé lorsque j' ai étudié la littérature anglaise à l' université.\nEn vertu du principe de subsidiarité, tout État membre est libre d' imposer un prix de revente fixe aux livres s' il le souhaite. De même, si deux ou plusieurs États membres souhaitent créer une zone interne de prix de revente fixe, qu' ils le fassent. Mais ils ne doivent pas perdre de vue la compatibilité avec les règles du marché unique.\nUn système réglementaire de ce type ne peut exercer aucune influence sur le prix des livres vendus en dehors de la juridiction de l' État membre concerné. Pas plus qu' il ne peut exercer d' influence sur les livres introduits ou réintroduits sur son territoire. Ce nouveau canal de vente, qui se développe conjointement avec le commerce électronique, se répand de plus en plus et devient de plus en plus populaire. Il respecte totalement les principes du marché unique et offre d' énormes possibilités pour les petites entreprises spécialisées.\nL' idée d' imposer un prix de revente fixe est une preuve d' intolérance qui va à l' encontre des principes du marché unique. Je l' assimile même à une forme concrète de censure et d' un rationnement artificiel de l' offre de livres en faveur des personnes plus favorisées. En outre, je crois que cela nuit au commerce communautaire conforme et légitime, et fait peser la menace de niveler par le bas les échanges littéraires en Europe, de reléguer la littérature au rang des revues pornographiques distribuée - si mes informations sont exactes - dans les boîtes aux lettres dans des enveloppes en papier kraft non marquées et de réduire, dans le monde libre, le commerce légitime de livres à une introduction en fraude et un passage en fraude de la littérature soi-disant corrompue d' Europe orientale. Une chose est sûre, je m' élève contre ce principe, car je pense que c' est démodé, intolérant, réactionnaire et, à plus long terme, philistin.\n\nJunker\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs, vous pouvez croire que, dans ce dossier, je sais de quoi je parle, vu que je suis la fille d' un libraire. Mes parents possédaient une petite librairie dans une petite ville. Nous gagnions à peine plus que le minimum nécessaire pour vivre, mais bon. Sans un système de prix fixes, je peux vous assurer que n' aurions pas pu nous en sortir. C' est pourquoi je ne peux être que déçue par votre exposé, Monsieur le Commissaire. Il démontre que la question d' un système transfrontalier de prix fixes pour le secteur du livre risque bien de devenir une histoire sans fin.\nC' est un peu une lapalissade que d' affirmer que les livres ne sont pas des biens comparables au beurre, aux ufs et au fromage, mais plutôt des biens culturels qui ne peuvent par conséquent pas s' adapter de la même manière que le beurre, les ufs et le fromage au jeu de la concurrence. Cela n'enlève rien au fait que certains produits de l'imprimerie ne répondent pas à cette exigence. Mais une anomalie ne peut toutefois pas tenir lieu de norme, surtout ici. De même, on ne peut arguer du fait qu'existent des livres qui rapportent beaucoup d' argent. En effet, les best-sellers sont eux aussi des exceptions qui confirment la règle.\nIl n' est pas légitime de considérer les livres exclusivement comme des produits économiques. Fort heureusement, votre prédécesseur, qui défendait une telle conception, n' a pas pu la faire passer, ce qui nous permet encore d' espérer. Mais le danger ne semble visiblement pas écarté. C' est pourquoi nous vous avons pressé, Monsieur le Commissaire, de déclarer très clairement que le livre était avant tout un bien culturel. Étant donné que les systèmes nationaux de fixation de prix ne semblent heureusement pas être contestés, nous devons par conséquent envisager la possibilité d' instaurer une telle réglementation pour des espaces linguistiques unitaires transfrontaliers. Ce qui a prévalu pendant des centaines d'années dans l' espace germanophone entre l' Autriche, l' Allemagne et la Suisse, ce qui a garanti une multiplicité des ouvrages, ce qui ne nuit en rien à la concurrence, mais assure au contraire le maintien d' une multitude de petites et de grandes librairies dans les villes et les campagnes, tout cela ne peut être à la merci des entreprises toute puissantes du marché et du chantage auxquelles elles se livrent, qu' il s' agisse de librairies, de maisons de vente par correspondance ou de commerce électronique.\nCe bien culturel qu' est le livre a droit à l' égalité des chances sur les différentes voies qui le concernent, en ce compris les moyens de distribution pour les lecteurs. La réglementation française se présente à nous comme une solution possible. Au niveau de l' importation, de l' exportation et de la réimportation, elle peut compléter les systèmes nationaux de fixation des prix. Elle est en outre compatible avec la législation européenne et a déjà prouvé son efficacité. C'est pourquoi, comme vous pouvez aisément le constater, Monsieur le Commissaire, le Parlement européen, tous groupes politiques confondus, attend le feu vert pour une réglementation comparable pour l' Allemagne ou l' Autriche, qu' elle soit de nature contractuelle ou législative. Celle-ci permettra que cette histoire sans fin trouve une fois pour toute une issue heureuse. À moins de vous voir reprocher d' être, vous et la Commission, des tueurs de culture. Vous devriez vous épargner cette affligeante réputation. Vous devez faire le choix entre la culture et le commerce. Donnez la priorité à la culture !\n\nLangen\nMonsieur le Commissaire, cette question a souvent fait l' objet de discussions au sein de la commission économique et monétaire. Si le débat se poursuit aujourd' hui en ce lieu, je dois constater que ce qui a été convenu entre le secteur allemand et autrichien du livre et la Commission n' a pas une seule fois été mentionné au cours du débat. Je constate également - c' est du moins ce qui ressort des interventions de cette semaine - qu' il semble s' opérer ici un rapprochement s' appuyant sur la reconnaissance des systèmes nationaux de prix fixes du livre et une réglementation inspirée du droit français. Ce rapprochement laisse entrevoir, Monsieur le Commissaire Monti, que vous êtes prêts à mettre en balance les aspects culturels intégrés depuis Maastricht au traité CE par rapport à l' article 85 du même Traité. En tant que commissaire à la concurrence, cet article vous impose de veiller à des normes saines de concurrence et de contribuer à protéger le consommateur.\nLa question est : comment y parvenir ? Je suis persuadé que nous sommes sur la bonne voie. Nous n' avons pas à accuser le commissaire de médiocrité culturelle, car il assume seulement son devoir de gardien des Traités. Je pense que si une solution économiquement raisonnable voit le jour, une solution acceptée par les maisons d' éditions, une solution qui admet l' idée d' espaces linguistiques, si une solution est dégagée qui parvienne à éviter une restriction majeure de la concurrence dans le respect de l' article 85, nous serons sur la bonne voie pour trouver une réglementation raisonnable.\nC' est la raison pour laquelle je tiens à appuyer totalement la proposition de résolution présentée par le collègue Rothley. Je regrette toutefois l' absence d' une indication rappelant l' obligation pour la Commission d' observer les règles de la concurrence. Il convient de l' ajouter, sans quoi nous perdons notre crédibilité et mettons le Commissaire Monti dans une position qui ne lui convient certainement pas. J'ai confiance dans son jugement avisé !\n\nKaras\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, nous avons déjà longuement discuté de cette question et l' échange d' idées a bien eu lieu. Même les dernières évolutions du dossier ont été prises en considération. C' est pourquoi je souhaiterais souligner à nouveau brièvement quelques éléments.\nPremièrement, la politique signifie l' organisation, et plus particulièrement l' organisation des espaces vitaux et de la vie en communauté. Deuxièmement, le commerce du livre n' est pas selon nous un simple réseau de distribution de livres. Il forge des identités, comme le livre forge l' identité. Troisièmement, il ne s' agit pas simplement, selon moi, de la question du commerce transfrontalier entre l' Allemagne et l' Autriche, même si elle est à la base de ce dossier, mais bien de savoir quel rôle remplissent les espaces linguistiques et culturels. Pour ce qui est du livre, le marché ne peut se limiter aux frontières nationales. Pour nous, le marché correspond à ces espaces linguistiques et culturels et souligne donc l'importance d' un système transfrontalier de prix fixes. Pour nous, Autrichiens, il va également de soi que des possibilités de réglementation nationale ne suffisent pas, mais que des clauses sur l' importation et l' exportation ainsi qu' un système inspiré du modèle français sont aussi nécessaires, car l' espace culturel et linguistique dépasse le cadre national.\nMonsieur le Commissaire, vous nous avez affirmé n'avoir jamais vu de raison à un conflit entre la culture et le marché. Je partage ce point de vue à la condition de préciser le sens à donner au marché et à la tâche qui incombe à la politique de concurrence. Lors de votre audition, vous avez déclaré que vous entendiez continuer à faire évoluer le marché et la concurrence vers une économie sociale de marché. L' économie sociale et écologique de marché renferme l' idée de protection de la richesse culturelle et impose des garde-fous au marché. C' est précisément l' objet de ce débat. C' est la raison pour laquelle je vous appelle à baliser le marché dont question en tenant compte de l' espace linguistique et culturel, à spécifier la clause d' importation en sus de la possibilité d' une réglementation nationale et à vous inspirer du modèle français quand vous prendrez vos décisions.\n\nPosselt\nMonsieur le Président, je suis sans doute un des rares parlementaires de cette Assemblée à avoir connu personnellement Louise Weiss, dont ce merveilleux bâtiment porte le nom. Lors du fabuleux discours d' ouverture du Parlement européen qui a suivi les premières élections directes, Louise Weiss a déclaré qu' il ne devait pas uniquement y avoir des vaches et des cochons européens - les vaches sont aujourd' hui d' actualité -, mais également des citoyens européens. Mais le citoyen européen n'est pas unique, la culture européenne vit de sa diversité. C' est de cette diversité qu' il s' agit aujourd' hui essentiellement. En politique, il est toujours dangereux de ne pas prendre en considération de telles réalités.\nDans le domaine du commerce du livre, il n' y a pas uniquement la réalité du marché intérieur et de l' État-nation, il y a également la réalité des espaces linguistiques. Il serait impardonnable de ne pas en tenir compte. Monsieur le Commissaire, je représente ici la Bavière. Sur le plan culturel, la Bavière a sans doute plus de points communs avec l' Autriche et le Tyrol, respectivement représentés par Monsieur Karas et Monsieur Ebner, qu' avec certaines régions du nord de l'Allemagne. Toutes ces régions constituent néanmoins un espace linguistique unique. Cet espace linguistique germanophone ne correspond pas au marché national ou au marché de l' UE, mais constitue une réalité intermédiaire.\nReconnaître cette réalité, c' est reconnaître l' Europe telle qu' elle est. C' est la condition sine qua non à une intégration réussie. Le fait que, depuis des années, le Parlement, dans une large majorité, se batte avec tant de véhémence sur cette question ne témoigne pas d' un quelconque spleen, mais démontre combien ces débats préoccupent la population. Je veux dire à la Commission que son souci légitime pour les loi de marché ne doit pas occulter le fait que les citoyens attendent davantage, qu' ils attendent à présent une Europe culturelle. C' est la raison pour laquelle je souscris entièrement à l' idée que nous devons trouver un compromis en la matière et laisser le temps au secteur allemand et autrichien du livre pour transposer la solution en préparation. Nous avons besoin de temps. C' est primordial. J' ai le sentiment que la légitimation et l' avenir de l'unification européenne en dépendent. Il s' agit tout simplement de savoir si les citoyens pourront dire un jour dans cette langue minoritaire menacée d' extinction qu' est le latin : Civis europaeus sum.\n\nMonti\nMonsieur le Président, je remercie tous les participants à ce débat que j'ai trouvé politiquement et culturellement intéressant. Je voudrais assurer aux participants au débat que la Commission et moi-même attachons, tout comme eux, de l'intérêt à la culture, au livre, que nous reconnaissons l'importance culturelle du livre et que nous sommes prêts à tenir compte de ces spécificités. M. Karas a rappelé que j'ai déjà déclaré vouloir inscrire la politique de la concurrence dans la soziale Marktwirtschaft (économie sociale de marché). Je le confirme et vous demande à tous de ne pas considérer la concurrence comme quelque chose d'abstrait et de préjudiciable pour les citoyens.\nLa concurrence constitue le principal allié du citoyen. Le but essentiel de la concurrence est de veiller aux intérêts des consommateurs du point de vue des prix et de la qualité, ainsi que de protéger les petites et moyennes entreprises contre les excès des grandes entreprises. Dès lors, si je suis prêt à reconnaître largement l'importance de la culture, je vous prierai de ne pas tomber intellectuellement dans le piège et croire que la concurrence ne servirait pas les intérêts des citoyens. La mission de la concurrence consiste à combattre les cartels, les abus de position dominante et les concentrations, à créer de plus grands espaces de liberté économique, mais nous savons que la liberté économique va souvent de pair avec la liberté civile, comme le démontre l'expérience passée de pays où la liberté économique n'existait pas. Je crois donc qu'il est possible de créer une politique de la culture et une politique de la concurrence harmonieuses, sans soulever d'antagonismes stériles et artificiels.\nLe témoignage de Lord Inglewood montre que l' abolition d' un système de prix fixe n' affecte pas nécessairement les prix et la qualité des livres vendus. La Grande-Bretagne n' est pas le seul exemple. Permettez-moi pourtant d' être très clair sur le fait que l' objectif de la Commission n' est pas d' abolir les systèmes de prix fixe des livres, en tant que tels. Franchement, Madame Junker, je me demande si vous et moi étions dans la même salle lors de mon intervention. En effet, je suis très surpris de vous avoir entendu dire que la Commission voulait éliminer le système des prix de revente imposés. Permettez-moi de répéter littéralement ce que j' ai dit en italien :\n(IT) \"La Commission estime que les systèmes nationaux des prix imposés pour les livres, basés sur des accords entre entreprises, sont compatibles avec les règles communautaires en matière de concurrence si elles n'interfèrent pas de manière significative sur les échanges entre États membres.\" J'ai également dit que \"quant aux systèmes basés sur une législation, c'est-à-dire l'autre possibilité, chaque État membre est libre de se doter d'un cadre législatif moyennant la conformité de ce dernier au principe, consacré par le Traité, de libre circulation des marchandises.\" Donc, évitons de présenter la Commission comme une institution qui promet beaucoup de choses mais qui n'agit pas. J'ai dit à plusieurs reprises que nous ne nous opposerions pas, et ne pouvons nous opposer, à des systèmes de prix fixes des livres sur le plan national. Nous devons seulement éviter les distorsions découlant de l'aspect transfrontalier.\nJ'ai déjà dit que, en ce qui concerne le cas spécifique germano-autrichien pour lequel une procédure a été ouverte, je ne peux malheureusement entrer ici dans les détails. Je puis cependant vous assurer que je me suis attelé, au cours des trois premiers mois de mon mandat, à rencontrer les parties et à définir les perspectives qui permettraient d'aboutir à une solution positive. En ce sens, j'ai trouvé constructive l'intervention de M. Langen qui semble admettre que ces perspectives existent.\n(EN) Je dirais pour terminer que Mme Echerer a eu raison de nous rappeler la diversité de nos origines. Malheureusement, je ne suis pas un acteur. Je n' oserais pas me définir comme un homme cultivé, loin de là. Mais, il y a encore cinq ans, j' étais professeur à l' université, et j' ai passé ma vie à utiliser les livres comme instrument de travail. Je les respecte et les aime profondément. Je pense que je suis aussi sensible que quiconque ici présent à l' importance des livres, de la culture. Mon travail consiste simplement à essayer de conserver toutes les valeurs positives qu' ils contiennent, tout en évitant certains excès qui risqueraient de se manifester au détriment du lecteur.\nMerci de votre attention.\n\nLe Président\nLe débat est clos.\nLe vote aura lieu ce soir.\n(La séance, suspendue à 12h35, est reprise à 15 heures.)\n\nProblèmes d' actualité, urgents et d' importance majeure\nLe Président\nL' ordre du jour appelle le débat sur des problèmes d' actualité, urgents et d' importance majeure.\n\nIndonésie\nLe Président\nL' ordre du jour appelle en discussion commune les propositions de résolution suivantes :\nB5-0339/1999 de M. Titley, au nom du groupe PSE, sur la situation en Indonésie et au Timor oriental ;\nB5-0350/1999 de Mme Lynne, au nom du groupe ELDR, sur l' Indonésie ;\nB5-0366/1999 de M. Nassauer et autres, sur l' Indonésie et le Timor oriental ;\nB5-0377/1999 de Mme Hautala et autres, au nom du groupe Verts/ALE, sur la situation en Indonésie et au Timor oriental ;\nB5-0382/1999 de M. Miranda et autres, au nom du groupe GUE/NGL, sur l' Indonésie.\n\nTitley\nJe voudrais commencer sur une note positive. Je pense que nous devons admettre l' existence d' un nouveau gouvernement démocratiquement élu en Indonésie et que, pour la première fois depuis 40 ans, le pays dispose d' un ministre de la défense civil. Par conséquent, en tant que communauté internationale, nous devons chercher à soutenir ce gouvernement démocratique indonésien. Toutefois, au moment où nous accordons le prix Sakharov à M. Gusmão, nous devons rester vigilants. Nous devons garder à l' esprit qu' en dépit de la présence d' un ministre de la défense civil en Indonésie, ce ministère reste très militarisé. Il est clair que nous voudrions une plus grande démocratisation du ministère de la défense en Indonésie.\nNous devons également reconnaître que les forces armées continuent à opprimer les personnes manifestant un désir d' autonomie dans certaines régions du pays. Tandis que les militaires indonésiens continuent leurs persécutions, nous ne pouvons pas apporter notre soutien ou faire passer un message de soutien.\nNous savons également que les militaires indonésiens présents au Timor occidental n' ont pas encore désarmés ni démantelés les milices. Elles continuent à terroriser quelque 200 000 réfugiés du Timor-oriental piégés au Timor occidental. Elles entravent les efforts déployés par les Nations unies pour leur rapatriement. Nous voulons voir ces milices désarmées et démantelées dès que possible. Nous savons également que les militaires indonésiens refusent de coopérer avec la commission internationale d' enquête des Nations unies mise sur pied pour enquêter sur les crimes contre l' humanité perpétrés au Timor oriental. Nous voulons qu' ils collaborent pleinement avec les Nations unies. Pour cette raison, l' UE doit étendre aux ventes d' armes son embargo sur les armes, décrété il y a quatre mois. À défaut, le signal que nous donnerions aux militaires serait clair : ils l' interpréteraient comme une acceptation et une réhabilitation. Or, comme je viens de le dire, c' est loin d' être le cas.\nJ' admets qu' il y a de bonnes raisons de croire que l' Indonésie se tournera vers d' autres pays pour s' approvisionner en armes, la Russie ou la Chine par exemple. Néanmoins, il est important que nous fassions clairement savoir notre volonté de voir s' engager une réforme militaire dans le pays. Nous voulons un plus grand contrôle civil et démocratique ainsi qu'un respect plus important des droits de l' homme en Indonésie. Ce n' est pas encore le cas. Ce n' est pas encore le moment de lever l' embargo sur les armes.\n\nLynne\nJ' ai présenté cette résolution au nom du groupe EDLR, car je crois que l' embargo de l' UE sur les armes doit être maintenu après le 17 janvier, voire étendu. Il serait en effet absolument inacceptable de le lever. L' échec de l' armée à désarmer et à démanteler la milice est lamentable. L' armée a terrorisé entre cent et deux cents mille personnes venues chercher refuge au Timor occidental. Elle n'autorise pas l' entrée du personnel de secours dans les camps. L' un d' eux déplore la mort de 160 personnes. 90 % étaient des enfants de moins de cinq ans. Comme on l' a dit avant moi, les militaires refusent de coopérer avec la commission internationale des Nations unies chargée d'enquêter sur les crimes contre l' humanité et commettent des crimes et des atrocités à Aceh et en Papouasie occidentale. Un des derniers cas dont j' ai entendu parler faisait état d' un jeune homme tabassé par la police et l' armée alors qu' il allait rendre visite à sa mère. Ils l' ont rossé, l' ont interrogé et l' ont fait tomber par terre à coups de pied. Après quoi, ils l' ont aspergé d' essence et l' ont brûlé vif. Cela s' est passé dans le nord d' Aceh. Ce genre d' exactions n' est pas terminé. L' armée indonésienne et la police continuent à commettre ces atrocités. La levée de l' embargo émettrait un signal tout à fait erroné.\nJe viens également d' entendre parler d' un rapport des services secrets australiens. Certains États membres de l' UE ont dans un premier temps refusé l' interdiction. Certains États membres de l' UE ont tiré des bénéfices financiers sur le dos des droits de l' homme, et je ne crois pas qu' une telle attitude soit acceptable. Tant que l' armée indonésienne commettra des actes de répression, il faut maintenir l' embargo.\n\nNassauer\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs, la question cruciale est de savoir si l' embargo sur les armes qui a été décidé en septembre de cette année par le Conseil dans le cadre des mesures restrictives à l' encontre de l' Indonésie doit être prorogé au-delà de janvier de l' année prochaine. Je crois que poursuivre cet embargo est la bonne décision à tous points de vue. Nous voulons ainsi émettre deux signaux différents. Nous voulons d' une part renforcer le développement de la démocratie en Indonésie. Elle a sans aucun doute reçu une impulsion avec le changement démocratique de pouvoir et nous voulons et devons encourager les forces démocratiques en Indonésie. Nous devons également être conscients que le rôle de l' armée reste extrêmement problématique, pour ne pas dire plus. Des atrocités ont non seulement été commises au Timor oriental, qui arrive à son indépendance, mais aussi dans la province d' Aceh, notamment, et dans d' autres parties de l' Indonésie.\nIl importera donc de faire comprendre à l' armée qu' elle est encore sévèrement observée par le monde entier, en particulier par l' UE, et que nous prenons la liberté de tirer nos propres conclusions de son comportement. La seule conclusion que nous pouvons avoir pour le moment est que nous ne sommes pas prêts à livrer d' autres armes à cette armée, indépendamment du fait qu' il est à craindre qu' elle ne les reçoive désormais de la Chine. Nous ne devons en tout cas pas nous rendre responsables de cette livraison d' armes. C' est la raison pour laquelle, après mûre réflexion, je plaide résolument pour le maintien de cet embargo, car c' est aussi un signal à l' armée indonésienne et, espérons-le, aux forces démocratiques en Indonésie, qui, nous le supposons, sont renforcées par cette position.\n\nMcKenna\nComme les orateurs précédents, j' apporte mon soutien à la poursuite de l' embargo. Comme d' autres l' ont dit avant moi, le contraire serait inacceptable, en particulier au vu de l' échec de l' armée indonésienne à procéder au désarmement.\nNous devons leur faire comprendre que leurs agissements sont inacceptables. La seule justification d' une levée de l' embargo serait d' ordre financier. De nombreux États membres de l' Union européenne doivent se justifier quant au soutien qu' ils ont jadis apporté aux autorités indonésiennes au moment de la répression de la population du Timor oriental. Ces États membres et leurs fabricants d' armes ont également des comptes à rendre au sujet des énormes profits réalisés au détriment de vies innocentes et du bien-être des populations et du droit à vivre librement sans oppression ni violations des droits de l' homme.\nCe qui se passe actuellement au Timor oriental avec le personnel de secours est inacceptable. L' attitude des autorités indonésiennes doit être contestée. Comme Mme Lynne l' a dit, il n' est pas acceptable que le personnel de secours n' ait pas accès aux camps où des personnes sont en train de mourir. Nous sommes restés trop longtemps inactifs après le référendum. Nous aurions dû réagir bien avant. Le signal était déjà là. Si par le passé nous ne sommes pas parvenus à assurer la survie des personnes, nous avons à présent la responsabilité de ne plus jamais envoyer de message de soutien aux autorités indonésiennes dans leur forme actuelle. Elles accueillent avec mépris le souhait et la volonté de la communauté internationale de laisser à la population le droit de vivre en paix, le droit d' être libre, le droit de ne pas être tuée avec des armes fabriquées par les pays occidentaux. Que la Chine approvisionne l' Indonésie en armes ne justifie pas que l' Union européenne lève l' embargo sur les armes. On ne répare pas une injustice par une autre.\nIl s' agit là aussi d' un autre point que nous devrions contester. Il se peut tout à fait que la Chine fournisse des armes à l' Indonésie. Cela aussi, c' est inacceptable. La Chine s' en tire à bon compte et il serait temps que nous lui tenions tête aussi. Il faut bien faire comprendre aux autorités indonésiennes que nous n' accepterons plus le mépris qu' elles affichent face au désir de paix et de respect des droits de l' homme de la communauté internationale.\n\nCosta Neves\nMonsieur le Président, comme les collègues qui m'ont précédé, je dirai que les signes de changement en Indonésie sont évidents. Comme la recherche de nouvelles voies balisées par les valeurs universelles qui caractérisent les États de droit, recherche souhaitée par M. Wahid et qui justifie l'appréciation de la communauté internationale.\nMais il est encore tôt pour évaluer l'efficacité des intentions. Il y a encore des questions importantes qui restent sans réponse. Comment l'Indonésie va-t-elle traiter les questions de Aceh, des îles Moluques et de la Papouasie ? Comment va-t-elle résoudre la question des réfugiés timorais, aujourd'hui monnaie d'échange entre les mains des milices pro-indonésiennes ? Quelle attitude va-t-elle prendre sur les crimes perpétrés par des militaires indonésiens au Timor oriental, où elle a été la force d'occupation, comme dans certaines provinces indonésiennes ? Quel sera le rôle des forces armées indonésiennes ? Ce rôle sera-t-il adapté à celui d'un État de droit ou les forces armées continueront-elles d'être un État dans l'État ?\nDans les rapports entre l'Union européenne et ses États membres avec la République d'Indonésie, il faut maintenir pour le moment les décisions du Conseil du 16 septembre et du 11 octobre, imposant des restrictions comprenant un embargo sur la vente d'armes.\n\nBelder\nMonsieur le Président, depuis son entrée en fonction officielle voici à peu près un mois et demi, le président Wahid a d' ores et déjà accompli quinze visites à l' étranger. Au début de cette semaine par contre, le chef de l' État indonésien s' est rendu dans l' un des nombreux foyers de violence qui dévastent le pays. À Ambon, le premier dirigeant politique a en outre dû faire un détour pour atteindre par navire de guerre la résidence du gouverneur de la province. Les déplacements du président Wahid à l' étranger sont manifestement plus sûrs qu' au sein de son propre archipel, signe alarmant s' il en est !\nCette situation irréelle exige un véritable dynamisme politique. Nous en connaissons en effet les conséquences. Pour cette seule année, les estimations font état de sept cents morts aux Moluques. Ajoutons à ce chiffre plus de mille victimes au Timor oriental et n' oublions pas les troubles majeurs ni les massacres qui ont ensanglanté la province d' Aceh, Sulawesi et l' Irian Jaya.\nOn peut raisonnablement attendre trois interventions élémentaires de la part du nouveau gouvernement indonésien : rétablissement de l' ordre public, engagement de poursuites et prise de sanctions à l' encontre de tous les auteurs d' actes sanglants et mise en uvre d' un dialogue politique avec les opposants. Lancer une répression militaire obtuse contre les forces de l' opposition n' engendrerait effectivement qu' une spirale de violence sans fin.\nCette proposition de résolution se veut également un appel énergique aux autorités indonésiennes. C' est la raison pour laquelle nous lui donnons volontiers notre appui.\nNous avons appris entre-temps que l' un des principaux responsables de la tragédie du Timor oriental, le dirigeant militaire Tavares, a subitement décidé de quitter les hordes meurtrières pour emprunter la voie de la réconciliation. Le moment de ce \"revirement\" semble particulièrement suspect. C' est en effet aujourd' hui que débute au Japon la conférence internationale des donateurs pour le Timor oriental. Il est tout de même inconcevable que les coupables d' hier fournissent les subventions de demain !\n\nVerheugen\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs les Députés, la Commission se félicite ouvertement de ce débat et des interventions qui ont été faites jusqu' ici, parce qu' elles montrent que l' Union européenne est consciente de sa responsabilité dans le développement en Indonésie et souhaite continuer à se battre pour la mise en place d' un ordre stable et démocratique en Indonésie. C' est le fondement de notre politique et cela ne changera pas.\nJe suis d' accord avec ceux qui ont indiqué qu' à côté de tous les problèmes, il y a également des éléments tout à fait positifs en Indonésie, que l' on devrait soutenir. Le nouveau gouvernement a été démocratiquement élu. Nous avons l' impression qu' il s' engage pour régler les problèmes urgents. Il s' efforce de régler les troubles régionaux qui ont été évoqués ici, dans la province d' Aceh, en Irian Jaya, et les tensions ethniques dans les îles Moluques par un dialogue pacifique et des réformes constitutionnelles. Je trouve aussi qu' il est particulièrement important qu' il existe une commission nationale des droits de l' homme qui s' occupe de ces questions.\nDu point de vue de la Commission, on ne peut venir à bout des tensions et des aspirations régionales à plus d' autonomie ou à l' indépendance que si l' Indonésie abrite un régime, un système qui garantisse dans les faits la responsabilité politique claire et la transparence de la direction de l' État, et réponde aux attentes de la grande majorité des citoyens de tendance démocratique.\nLa Commission sait que de très grands défis attendent encore l' Indonésie. Je citerai en premier lieu la réforme nécessaire de l' armée, puis la mise en place d' un système stable d' État de droit. J' ajouterai également la répression de la corruption, la résolution des problèmes sociaux liés à la crise économique asiatique et la nécessité de relancer l' économie indonésienne fortement ébranlée.\nPermettez-moi encore de faire quelques remarques sur le Timor oriental et l' embargo sur les armes. Je crois que la reconstruction au Timor oriental constitue un défi très particulier pour la communauté internationale. Le Timor se caractérise par l' ampleur des dommages et de la violence, et par la situation politique particulière. Nous voulons et devons par conséquent contribuer à une résolution complète de cette question dans le cadre des Nations unies. Il s' agit notamment de déterminer l' organisation de cet État et comment les droits de l' homme doivent y être garantis.\nLa Commission s' est déjà engagée et s'engagera davantage. Le soutien du Timor oriental est pour nous une mission hautement prioritaire. La visite de mon collègue Nielson au Timor occidental et au Timor oriental voici quelques semaines l' a montré. La Commission a débloqué jusqu' à présent un total de 33,5 millions d' euros pour l' aide humanitaire et la reconstruction. La Commission participe également à la conférence des donateurs à Tokyo, qui a déjà été évoquée ici et commence demain. Un programme concret doit y être décidé. La Commission souhaite veiller à la présence de collaborateurs techniques à Dili, afin de garantir la réalisation effective du programme.\nJe crois que notre devoir immédiat au Timor oriental consiste à mettre efficacement en uvre les mesures humanitaires nécessaires. Le rapatriement des réfugiés a commencé. Le gouvernement indonésien a assuré que le processus de retour volontaire sera rapidement clôturé. Nous observerons cela très attentivement et, en cas de retards, nous exercerons une influence sur le gouvernement indonésien.\nÀ notre avis, les Nations unies ont un rôle déterminant dans la coordination des efforts de tous les donateurs. C' est pourquoi la Commission estime que tous les donateurs devraient étroitement collaborer avec l' ATNUTO. Il faudrait impliquer les habitants du Timor oriental dans tous les aspects du processus de reconstruction et de développement. Du point de vue de la Commission, le Conseil consultatif, où divers groupes politiques sont également représentés, joue un rôle important. Tout compte fait, il y a donc à la fois des signes positifs en Indonésie et au Timor oriental et des signes inquiétants. C' est aussi la raison pour laquelle le Parlement européen estime ce débat nécessaire et cela recoupe totalement les intentions et les réflexions de la Commission.\nVous savez que la question de l' embargo sur les armes, soulevée ici à plusieurs reprises, relève de la seule compétence du Conseil. Je ne peux donc pas m' engager. Mais je crois, si je puis m' exprimer ainsi, que la Commission espère que les membres du Conseil ne se contenteront pas de prendre connaissance des arguments présentés ici, mais qu' ils les reprendront.\n\nLe Président\nJe vous remercie, Monsieur le Commissaire.\nLa discussion commune est close.\nLe vote aura lieu cet après-midi à 17h30.\n\nProcessus de paix en Sierra Leone\nLe Président\nL' ordre du jour appelle en discussion commune les propositions de résolution suivantes :\nB5-0333/1999 de Mme Lucas et autres, au nom du groupe Verts/ALE, sur la Sierra Leone ;\nB5-0340/1999 de Mme Kinnock et M. Howitt, au nom du groupe PSE, sur le processus de paix en Sierra Leone ;\nB5-0352/1999 de Mme Thors et autres, au nom du groupe ELDR, sur le processus de paix en Sierra Leone ;\nB5-0367/1999 de Mme Ferrer et autres, au nom du groupe PPE-DE, sur la situation en Sierra Leone.\n\nMaes\nMonsieur le Président, après huit ans de guerre civile infernale, les choses ne vont pas bien du tout en Sierra Leone. Un accord de paix a peut-être été signé à Lomé en juillet dernier mais force nous est de noter qu' une équipe d' enquêteurs des Nations unies a constaté une nouvelle dégradation sensible de la situation le 22 novembre. Dans certaines parties du pays, les actes de terreur se poursuivent contre la population civile ; ce ne sont que meurtres, viols, enfants en prison et enfants armés. J' en arrive ainsi à deux questions précises, Monsieur le Président, que nous devons poser en tant que Commission, Monsieur le Commissaire, et en tant qu' Union. Premièrement, pouvons-nous admettre sans sourciller la poursuite de ce commerce d' armes ? Nous savons que les diamants - et plus particulièrement la contrebande de diamants - jouent un rôle crucial en la matière. Pouvons-nous continuer à fermer les yeux ?\nDeuxièmement, la promesse avait été faite d' envoyer des troupes de maintien de la paix de l' ONU pour préserver l' accord de paix. Le mandat de ces troupes est-il suffisant ou devons-nous envisager d' urgence le recours à d' autres moyens plus appropriés, au lieu de payer quelques mercenaires confinés dans les zones sûres ?\n\nNicholson of Winterbourne\nLa situation en Sierra Leone est toujours aussi instable. L' accord de paix a apporté quelques améliorations, mais celles-ci sont restées limitées à une infime partie de la hiérarchie du Front révolutionnaire unifié (RUF). Dès la fin de la saison des pluies, les campagnes de violence et de terreur contre la population civile ont repris de plus belle.\nPour améliorer la situation, il faut changer la qualité du gouvernement. La Sierra Leone était un pays présentant un excellent niveau éducatif et très respectueux des lois. Il est ruiné par le blanchiment international de capitaux : il est plus facile d' échanger des diamants sur le marché international que de l' argent. Mais la population pauvre respecte l' enseignement et les valeurs humanitaires et respecte aussi la démocratie. Une élection générale est prévue prochainement. Nous devons apporter notre soutien à ce sursaut de démocratie. La population a mérité de voter. J' en appelle au Parlement européen et à la Commission européenne pour qu' ils débloquent immédiatement des fonds en faveur de l' enseignement, des droits fondamentaux et de la démocratie.\n\nFerrer\nMonsieur le Président, après huit ans ­ comme on vient de le rappeler ­ de guerre civile cruelle, l'accord de paix, signé le 17 juillet de cette année, représentait la possibilité de clore cette période tragique et de résoudre de façon pacifique et durable un conflit qui a causé d'immenses souffrances à la population. Cependant, les espérances qui ont présidé à la signature de cet accord ne trouvent pas leur concrétisation et, aujourd'hui, cinq mois plus tard, nous devons constater avec une préoccupation et un regret profonds que les attaques des rebelles contre les civils, les massacres et les viols n'ont pas diminué, mais se sont bel et bien accentués.\nC'est pourquoi, nous, les démocrates chrétiens, qui avons toujours défendu la voie du dialogue et de la réconciliation, nous désirons réitérer notre condamnation sans appel des actes de violence et des atteintes aux droits de l'homme qui se commettent encore aujourd'hui et déplorer le retard qu'a pris le développement du processus de paix. Mais surtout, nous désirons exhorter les parties en conflit à déposer les armes une fois pour toutes et à respecter les engagements pris dans le cadre de cet accord. Mais comme les mots ne suffisent pas, et que les actes sont nécessaires, nous demandons instamment que l'on adopte les mesures et que l'on fournisse les moyens nécessaires à l'application des termes de cet accord. En particulier, il est nécessaire que le Conseil de sécurité des Nations unies décide de procéder au déploiement des forces internationales de paix. Il faut également que l'on débloque les fonds nécessaires pour pouvoir mener cet accord à bien ; en particulier ­ comme nous l'avons déjà souligné ­ dans le domaine du développement et de l'éducation, la promotion de toute mesure permettant, à terme, à la population de la Sierra Leone de se retrouver et de vivre dans la paix, la liberté et la démocratie.\n\nVan Hecke, Johan\nMonsieur le Président, je pense que les événements qui se déroulent en ce moment même en Sierra Leone constituent un précédent dangereux, pour l' Afrique comme pour le reste du monde. Un accord de paix a été signé en juillet entre le gouvernement et les rebelles du RUF. La chose serait louable si l' on n' avait pas affaire à l' un des groupes rebelles les plus féroces de la planète, dépourvu de tout projet politique hormis l' acquisition du contrôle sur le secteur diamantaire. L' accord de paix prévoit notamment une amnistie générale, même pour les crimes commis à l' encontre des civils. Il offre aux rebelles différents postes ministériels, ainsi que la présidence d' une commission responsable de l' exploitation et de l' exportation de minerais. Il s' agit d' un signal alarmant. Un signal qui laisse sous-entendre que la terreur est efficace, que les mutilations et les massacres des civils restent non seulement impunis mais s' avèrent même payants. Que n' importe quel chef militaire peut prendre les armes contre un gouvernement élu démocratiquement et être récompensé de surcroît. L' accord de paix est une solution pragmatique pour le gouvernement. Le président Kabbah ne possède en effet pas d' armée personnelle. Il dépend entièrement de la force ouest-africaine de maintien de la paix ECOMOG et surtout des Nigérians. Ces derniers ont toutefois annoncé leur volonté de se retirer de cette guerre sanglante. Le président se retrouve par conséquent le dos au mur. C' est la raison pour laquelle l' Union européenne doit presser les Nations unies de déployer rapidement ses forces de maintien de la paix, afin de mettre un terme à la terreur. Il faut donc octroyer davantage de moyens au programme de désarmement des rebelles.\nEnfin, nous devons continuer à prôner une certaine forme de justice pour les milliers de victimes de ce mouvement de terreur. Sinon, nous risquons d' assister à la mise en place d' un scénario identique à celui du Liberia voisin, où les gens ont élu un chef de guerre par crainte qu' il ne reprenne les armes. Une telle situation est tout à fait inacceptable à mes yeux.\n\nVan den Bos\nMonsieur le Président, celui qui qualifie de bestiales les atrocités perpétrées en Sierra Leone insulte les animaux. Après huit ans de guerre civile, on semblait enfin s' acheminer sur la voie de la paix mais des actes de cruauté ignobles se poursuivent tranquillement, surtout à l' encontre des femmes et des enfants. Les enfants soldats sont largement exploités afin de servir les intérêts malhonnêtes des adultes. Il est impossible de stabiliser le pays et de le reconstruire tant que le massacre des civils continue. L' Europe doit apporter sa contribution financière à la mise en uvre du programme DDR. Le trafic de diamants doit faire l' objet d' une lutte efficace. Le soutien de l' Europe est également capital pour les programmes de réhabilitation. Un bon accompagnement psychologique et physique des victimes est en outre hautement souhaitable. Si l' on veut assurer une paix durable, il faut absolument que les coupables soient punis et non promus au rang de ministres. Quand les bêtes rentreront-elles dans leur cage ?\n\nThors\nMonsieur le Président, comme l' ont dit avant moi de nombreux intervenants, le Sierra Leone est le pire exemple de ce qui se produit lorsqu' un pays utilise des enfants soldats. On a pu lire il y a quelques semaines dans les journaux finlandais le récit d' une jeune fille de dix-huit ans que l' on avait enrôlée de force, amputée et violée. Elle disait ne plus avoir ni d'avenir, ni d'espoir. Son histoire représente à mes yeux le summum de l' horreur. Son cas nous oblige à réfléchir à ce que nous pouvons faire. Il faut de plus noter qu' un tiers des enfants soldats enrôlés au Sierra Leone sont, comme elle, des filles.\nNous devons exiger - et j' espère que la Commission en fera autant - que le président de ce pays respecte les accords qui ont été conclus il y a un certain temps avec l' Unicef. Cela signifie que l' Unicef doit pouvoir travailler dans le pays auprès des enfants qui ont subi des traumatismes psychiques. Je suis d' avis que l' Unicef est l' organisation qui a, pour ce genre de travail, l' expérience la plus importante. Je pense donc que nous devrons continuer à l' aider tout particulièrement, et de toutes les façons possibles. Car c' est avant tout de traumatismes psychiques que ces enfants souffrent, et ce sont ces traumatismes qui poussent beaucoup d' entre eux à retourner dans des groupes armés. Il s' agit là de l' une des menaces les plus graves pour l'avenir.\n\nVerheugen\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs les Députés, ici aussi, au nom de la Commission, je voudrais saluer le fait que le Parlement européen aborde ce thème aujourd' hui après-midi. Je crois qu' il est très important que nous montrions que les dramatiques violations des droits de l' homme, telles que nous les avons connues et les connaissons toujours en Sierra Leone, nous concernent en tant qu' Européens, parce que les droits de l' homme et la dignité humaine dans le monde entier sont pour nous indivisibles et parce que nous ne voulons pas tolérer cette perception sélective qui consiste à nous laisser davantage affecter par des actes de violence proches de nous que par des explosions de violence telles que nous les vivons depuis de nombreuses années en Sierra Leone.\nJe suis d' accord avec ceux qui ont déclaré qu' il y avait peu de conflits dans le monde aussi barbares, aussi sanglants et malheureusement aussi peu porteurs d' espoir - en ce qui concerne une solution politique - que ce conflit en Sierra Leone.\nL' Union européenne s' est félicitée à l' époque de l' accord de paix signé en juillet. Nous avons enjoint les parties à participer à son application et nous y sommes déclarés prêts nous-mêmes. Nous étions conscients que ce serait très difficile. Nous étions conscients qu' il fallait au fond créer toutes les conditions d' un État de droit fonctionnel, stable et démocratique en Sierra Leone et que la disposition à coopérer n' était que limitée. À l' instar du Parlement, nous sommes par conséquent extrêmement inquiets devant les dernières infractions au cessez-le-feu et nous sommes inquiets du fait que l' accord de paix n' est appliqué que très lentement - lorsqu' il est appliqué.\nIl faut toutefois se demander ce que nous pouvons faire pour aider les victimes persécutées de ce conflit. La simple constatation que la situation y est horrible ne nous fait guère avancer. C' est pourquoi nous apportons enfin une aide concrète à la réinsertion avec le programme de désarmement, de démobilisation et de réinsertion.\nDepuis 1997, la Commission finance la restauration des infrastructures sociales et économiques détruites par la guerre avec son programme de réhabilitation. Ce programme procure des emplois et des revenus aux familles qui s' installent et aux anciens combattants. Pour le moment, on travaille sur un programme plus important, de quelque 20 millions d' euros, pour soutenir la reconstruction et la réinsertion. Il doit remplacer l' actuel programme qui viendra à échéance au milieu de l' année prochaine.\nD' autres aides à la réimplantation des communautés agricoles sont apportées sous la forme de moyens de production agricoles et financées avec des fonds de la ligne budgétaire de la sécurité alimentaire.\nECHO continuera à apporter une aide humanitaire. En 1999, des organisations non gouvernementales et des organisations de l' ONU ont reçu 14 millions d' euros pour la population victime de la guerre. Cela inclut des aides à la Sierra Leone - aux réfugiés dans les pays voisins, le Liberia et la Guinée - et, comme cela a été dit ici, des aides aux ONG qui fournissent une aide psychosociale dans les camps de réfugiés, ont lancé des programmes d' aide aux soldats enfants démobilisés et abordent ce problème particulièrement horrible des enfants mutilés, afin de leur offrir une perspective de vie. Mme la députée vient de déclarer que ces enfants n' avaient aucune perspective. Je ne crois pas que nous devons nous en accommoder, mais nous devrions faire tout ce que nous pouvons pour donner à ces enfants une vie digne d' un être humain, malgré tout.\nJe voudrais rappeler que l' ampleur de l' aide humanitaire en Sierra Leone ne dépend par des moyens disponibles, mais de l' état de sécurité dans le pays.\nPour le moment, les organisations d' aide sont fortement limitées dans leur travail par l' insécurité régnant dans les provinces du nord et de l' est du pays. L' arrivée des forces de l' UNAMSL - c' est la mission de l' ONU pour la Sierra Leone - sera déterminante pour donner une nouvelle impulsion au processus de désarmement et ainsi améliorer la sécurité.\nD' autres aides de la Commission pour l' an 2000 sont actuellement en préparation. Nous menons en effet des discussions avec l' UNICEF et le ministère des Affaires sociales, mais aussi avec différents groupes de la société civile, pour un soutien supplémentaire des enfants victimes de la guerre. Je voudrais souligner ici explicitement que la Commission sera toujours prête à examiner les propositions de ces groupes pour des actions dans le domaine des droits de l' homme. La Commission est également disposée à étudier la possibilité d' un financement de la future commission de la réconciliation et de la vérité à partir de sa ligne budgétaire pour les droits de l' homme et la démocratie.\n\nLe Président\nJe vous remercie, Monsieur le Commissaire.\nLa discussion commune est close.\nLe vote aura lieu cet après-midi à 17h30.\n\nDroits de l'homme\nLe Président\nL' ordre du jour appelle en discussion commune les propositions de résolution suivantes :\nPeine capitale (Virginie, Yémen) - B5-0335/1999 de Mme Frassoni, au nom du groupe Verts/ALE, sur le cas du citoyen italien Derek Rocco Barnabei condamné à mort en Virginie, États-Unis ;\nB5-0341/1999 de Mme Díez González et autres, au nom du groupe PSE, sur la condamnation à mort des citoyens européens Nabil Nanakli au Yémen et Derek Rocco Barnabei en Virginie, États-Unis ;\nB5-0347/1999 de Mme Malmström, au nom du groupe ELDR, sur la condamnation à mort de deux citoyens européens, Rocco Barnabei et Nabil Nanakli ;\nB5-0368/1999 de M. Gemelli et Mme Grossetête, au nom du groupe PPE-DE, sur le cas du citoyen italien Derek Rocco Barnabei, condamné à mort en Virginie, États-Unis ;\nB5-0369/1999 de Mme García Orcoyen Tormo et M. Salafranca Sánchez-Neyra, au nom du groupe PPE-DE, sur la condamnation à mort du citoyen espagnol Nabil Nanakli au Yémen.\n1. Droit de vote des femmes au Koweït\nB5-0342/1999 de Mme Gröner et autres, au nom du groupe PSE, sur le droit de vote des femmes au Koweït ;\nB5-0351/1999 de Mme Thors, au nom du groupe ELDR, sur le rejet du projet de loi relatif au droit de vote des femmes par le parlement koweïtien ;\nB5-0370/1999 de Mme Maij-Weggen et autres, au nom du groupe PPE-DE, sur le droit de vote des femmes au Koweït ;\nB5-0379/1999 de Mme Evans et autres, au nom du groupe Verts/ALE, sur le droit de vote des femmes au Koweït ;\nB5-0383/1999 de Mme Eriksson, au nom du groupe GUE/NGL, sur le droit de vote des femmes au Koweït.\n2. Situation des femmes en Afghanistan\nB5-0343/1999 de Mme Díez González et autres, au nom du groupe PSE, sur la situation des femmes en Afghanistan ;\nB5-0346/1999 de Mme Malmström, au nom du groupe ELDR, sur la situation en Afghanistan ;\nB5-0371/1999 de Mme Ferrer et autres, au nom du groupe PPE-DE, sur la situation des femmes en Afghanistan ;\nB5-0378/1999 de Mme Jillian Evans et autres, au nom du groupe Verts/ALE, sur la situation des femmes en Afghanistan ;\nB5-0384/1999 de Mme Morgantini et autres, au nom du groupe GUE/NGL, sur la situation des femmes en Afghanistan.\nLes conditions de détention des prisonniers politiques à Djibouti- B5-0348/1999 de M. Haarder, au nom du groupe ELDR, sur les conditions de détention des prisonniers politiques à Djibouti ;\nB5-0372/1999 de M. Bushill-Matthews et autres, au nom du groupe PPE-DE, sur la situation dans les prisons de Djibouti ;\nB5-0385/1999 de M. Sylla et autres, au nom du groupe GUE/NGL, sur la situation à Djibouti.\n3. Détention du président de la Cour des comptes au Nicaragua\nB5-0375/1999 de M. Liese et autres, au nom du groupe PPE-DE, sur la détention d' Agustín Jarquín, président de la Cour des comptes du Nicaragua.\nPeine capitale (Virginie, Yémen)\n\nMessner\nMonsieur le Président, je suis heureux que nous puissions dire que la peine de mort est abolie en Europe. L' abolition de la peine de mort fait pour ainsi dire partie de notre culture. Il n' a malheureusement pas été possible d' inscrire cette abolition dans les textes de l' ONU en 1999. Nous savons tous que la peine de mort est toujours à l' ordre du jour en Iran, en Turquie, en Chine et au Yémen. Je trouve particulièrement tragique que la peine de mort soit encore maintenue en Amérique, dans le pays qui s' est fixé la liberté et les droits de l' homme comme objectifs. En ce moment, deux citoyens de l' UE attendent la peine de mort, un Espagnol au Yémen et un Italien aux États-Unis. Ce dernier, M. Barnabei, doit être exécuté en l' an 2000. M. Barnabei, qui était auparavant un homme intègre, est accusé d' avoir tué une jeune femme. Cela me préoccupe d' autant plus que c' est un citoyen italien, comme moi.\nÉtant donné que de grands juristes américains indiquent qu' il pourrait s' agir d' une erreur judiciaire, ce qui arrive assez souvent, mais aussi du fait que c' est un citoyen de l' UE, je prie la Commission et évidemment ce Parlement de tout mettre en uvre pour éventuellement commuer cette peine de mort en une peine de prison à vie ou pour la différer.\n\nDíez González\nMonsieur le Président, en effet, une fois de plus, le Parlement européen est amené à se prononcer contre la peine de mort, contre la plus terrible violation des droits de l'homme perpétrée dans le monde, souvent, et nous devrions nous en sentir honteux, sous le couvert de lois élaborées par des personnes représentant la souveraineté du peuple.\nAujourd'hui, en effet, nous débattons de la condamnation de deux citoyens européens, l'un espagnol et l'autre italien, condamnés à mort respectivement, comme nous l'avons dit, en République du Yémen et aux États-Unis.\nDans le cas concret du citoyen espagnol, Nabil Nanakli, il faut ajouter que nous ne disposons pas d'informations suffisantes concernant le jugement, l'arrestation et la situation actuelle de l'accusé, ce qui, en outre, a entraîné la mobilisation de l'ensemble de la communauté musulmane.\nNous avons affirmé depuis cette tribune qu'il n'existe pas de condamnation à mort empreinte de justice, d'être humain ayant le droit de condamner à mort et d'exécuter un autre être humain et que les lois, la souveraineté et l'indépendance des États ne peuvent en aucun cas justifier cette atteinte au droit à la vie. La défense des droits de l'homme se trouve au cur même de notre Union. La globalisation du respect de ces droits doit être notre objectif fondamental. Il ne s'agit pas ­ comme le Parlement l'a déjà fait ­ d'une déclaration d'intention humanitaire. Il s'agit d'engagement politique, d'une politique en lettres capitales, d'une politique étrangère européenne.\nC'est pourquoi j'aimerais attirer votre attention sur le point 5 de notre résolution, par lequel nous réitérons notre demande au Conseil de voir incorporée dans les négociations avec les pays tiers ­ tous les pays tiers ­ \"l'abolition de la peine de mort comme clause de respect des droits de l'homme\". Nous espérons que la réponse du Conseil ira dans ce sens. Une réponse et un engagement également politique.\nJ'ai reçu un livre qui a été édité en commémoration du 50e anniversaire du Conseil de l'Europe, un livre sur la couverture duquel on peut lire : \"L'Europe, tous sous un même toit\". Soyons ambitieux, étendons le toit européen, étendons notre civilisation, mettons en pratique une phrase qui, heureusement, est également reprise dans ce livre. Il s'agit d'une phrase d'Albert Camus, qui dit que ni le cur des hommes, ni la société ne trouvera la paix tant que le peine capitale ne sera pas déclarée hors-la-loi.\n\nGemelli\nMonsieur le Président, pour un chrétien, la demande d'un moratoire sur la peine de mort et son abolition ne constitue pas seulement un devoir ou un acte dû, mais un choix moral de respect vis-à-vis d'une personne qui a failli et qui peut, et doit, se racheter. Nous sommes opposés à toutes les morts infligées par la main de l'homme, comme l'avortement et l'euthanasie.\nLa requête fait abstraction du jugement sur la culpabilité. Nous redemanderions le moratoire même si le condamné avait avoué et nous le faisons à plus forte raison quand il peut y avoir un doute sérieux sur sa culpabilité. Si nous exigeons, sur la base des documents officiels relatifs aux droits de l'homme, des conditions humaines dans l'univers carcéral, nous nous opposons encore plus à la peine de mort et ne comprenons donc pas comment des pays supposés civilisés peuvent conserver des lois barbares.\nEnfin, je voudrais souligner que, dans la conception moderne de l'étude des conséquences du jugement pénal, la peine doit avoir une fonction rééducative permettant la réhabilitation du citoyen qui a failli et sa réinsertion dans la société civile. Conscients de ces valeurs, nous répétons avec véhémence notre demande de moratoire sur la peine capitale pour les deux citoyens condamnés en Virginie et au Yémen.\n\nSacconi\nMonsieur le Président, nous n'invoquons pas aujourd'hui un principe abstrait, mais nous intervenons en faveur d'un jeune italo-américain de 33 ans, Rocco Derek Barnabei, qui vit depuis six ans dans le couloir de la mort d'une prison en Virginie, avec la menace quotidienne de mourir pour un crime qu'il n'a selon toute probabilité pas commis. Combien d'autres personnes se trouvent dans les mêmes conditions que lui ? Combien d'autres personnes ne possèdent pas les fonds nécessaires pour payer des avocats ou des analyses coûteuses qui pourraient éventuellement les disculper complètement ?\nIl est de notre devoir de dénoncer sans rémission la peine de mort et de continuer à demander, comme l'a fait le pape dimanche dernier, qu'on applique au moins le moratoire proposé par l'Italie aux pays membres de l'ONU. Nous conservons l'espoir que le troisième millénaire commence par l'acceptation de cette proposition.\nEntre-temps, nous continuerons à travailler concrètement, en soutenant des initiatives telles que celle de la région de Toscane visant à récolter des fonds pour permettre à Rocco Barnabei de passer les tests d'ADN nécessaires pour prouver son innocence. Nous vous invitons, Monsieur le Président, à user de tous les moyens à votre disposition pour faire entendre la voix du Parlement et des institutions européennes aux autorités des États-Unis.\nDroit de vote des femmes au Koweït\n\nKaramanou\nMonsieur le Président, il est vraiment affligeant qu'au crépuscule du XXe siècle, un siècle marqué positivement par la révolution pacifique des femmes, il y ait encore des pays comme le Koweït ou l'Afghanistan dont la moitié de la population - les femmes - soit privée des droits humains les plus fondamentaux.\nDans le cas du Koweït, ce qui s'est passé à la fin novembre, quand le parlement national a rejeté par 32 voix contre 30 un projet de loi visant à accorder aux femmes le droit de vote et de se présenter aux élections, ne constitue pas simplement une violation des droits les plus élémentaires de la femme et un acte politique révoltant mais aussi, de manière paradoxale, une violation de la constitution même du Koweït dont l'article 29 stipule que tous les citoyens sont égaux devant la loi, quels que soient leur sexe, leur religion, leur race ou leur appartenance ethnique. De plus, le Koweït est signataire de la Convention internationale de l'ONU sur l'élimination de toutes les formes de discrimination à l'égard des femmes. Il semble que les membres de l'assemblée législative - tous des hommes, bien entendu - ne soient liés ni par la constitution du pays, ni par les lois, ni par leurs obligations internationales, ni par la volonté politique des dirigeants du pays qui ont déposé auprès du parlement le projet de loi en question. Mais cette décision, par delà la misogynie médiévale qui en émane et son caractère profondément antidémocratique, constitue un avertissement très clair face à toute tentative de modernisation et de démocratisation du pays.\nC'est pourquoi le Parlement européen se doit aujourd'hui d'envoyer un message fort de sympathie et de solidarité à l'égard des femmes du Koweït qui luttent pour l'instauration de leurs droits fondamentaux. Nous demandons également au représentant de l'assemblée nationale du Koweït de faire tout son possible pour que la question soit réexaminée et pour que justice soit rendue aux femmes, de sorte qu'aux prochaines élections de 2003 les femmes de ce pays jouissent de tous leurs droits politiques, à commencer par le droit de vote et de se présenter aux élections.\n\nNicholson of Winterbourne\nMonsieur le Président, l' État du Koweït offre aujourd' hui de nombreuses opportunités aux femmes compétentes. Mme Rasha Al-Sabah, sous-secrétaire à l' enseignement supérieur en exercice depuis de longues années est rejointe par Mme Fayezah Al-Khorafi, présidente de l' université du Koweït ; son Excellence Nabila Al-Mulla, ambassadrice de l' État du Koweït en Autriche ; Siham Ruzuqi, sous-secrétaire assistante au ministère du Pétrole ; Sarah Duwaisan, autre sous-secrétaire assistante au ministère de la planification ; dans la société civile, Shaikha Hussah Al-Salim Al-Mubarek Al-Sabah est la présidente du musée islamique du Koweït Dar Al-Athar Al-Islamiya.\nRien d' étonnant donc, au vu de ce palmarès, que Son Altesse le prince de l' État du Koweït ait promulgué en date du 16 mai 1999 un décret officiel donnant aux femmes koweïtiennes le droit de vote et d' éligibilité aux élections législatives. Mais, c' est le parlement qui a rejeté le texte. Malgré cela, le parlement koweïtien est différent des autres parlements de la péninsule arabique. Les 50 députés sont directement élus ; ils ne sont ni nommés ni désignés, comme c' est le cas dans d' autres États de la péninsule.\nLes députés peuvent interroger les ministres à tout moment au parlement. Les débats peuvent atteindre un tel degré de violences qu' ils peuvent conduire les ministres à la démission. De même, le parlement contrôle le budget annuel du gouvernement.\nJe crois qu' un nouveau vote se tiendra prochainement, peut-être dans les deux ou trois prochains mois, vu qu' il s' agit d' un parlement démocratiquement élu. Le suffrage universel dans une démocratie ne peut pas finir par échouer. En tant que députée, je demande à mes collèges députés - ici et dans les parlements nationaux - de pousser nos collègues koweïtiens à donner aux femmes le droit de vote et d' éligibilité. Il s' agirait d' une avancée historique que personne, je crois, ne regretterait.\n\nMartens\nMonsieur le Président, je vais aborder la résolution relative au droit de vote des femmes au Koweït, une situation extrêmement préoccupante qui touche les droits fondamentaux de tout être humain. Comme le précise la résolution, ce droit est également défini dans la constitution koweïtienne et il est évidemment louable que le gouvernement et le parlement de ce pays aient entrepris de l' appliquer. Cette démarche s' est cependant déroulée de façon particulièrement malheureuse. La proposition de loi n' a pas abouti pour deux raisons. Elle n' a d' abord pas été introduite correctement. L' Émir l' a en effet déposée pendant les vacances parlementaires. Une autre raison réside dans la désapprobation de la base, de sorte qu' il y a également un problème à ce niveau. L' Émir a donc soumis la proposition de loi pendant les vacances parlementaires. C' est la raison pour laquelle les députés qui étaient d' accord avec le contenu de la proposition ont néanmoins voté contre cette dernière en guise de protestation relative à la procédure. Ce raisonnement s' applique aussi aux quinze ministres qui possèdent un droit de vote au parlement.\nLe deuxième problème concerne principalement les fonctionnaires locaux. Ces derniers sont tous des hommes et ils ne sont pas du tout favorables à l' idée de partager la gestion des affaires publiques locales avec des femmes. Par conséquent, les députés ont essentiellement voté par crainte de l' arrière-ban - il n' existe aucune structure de parti, les gens sont élus directement - et par peur de perdre leur propre place.\nD' où la raison de mon plaidoyer, Monsieur le Président. Si la résolution mentionne dans le paragraphe 4 qu' une délégation doit être envoyée au Koweït, il faut également aborder la problématique de l' administration locale, ainsi que la question relative à la procédure. Il est en effet très maladroit de faire échouer une proposition de loi aussi importante à cause d' une erreur de procédure. Je serais donc heureuse de voir cette résolution approuvée.\n\nEvans, Jillian\nMonsieur le Président, à chaque fois que nous entendons ici, dans l' hémicycle du Parlement européen, que les droits de l' homme fondamentaux sont foulés au pied, tels que le droit de vote ou d' éligibilité, cela doit être l' occasion pour nous de consolider notre détermination à promouvoir et à renforcer la démocratie dans le monde entier. Aussi, en dépit de la profonde déception occasionnée par la décision de l' Assemblée nationale koweïtienne de refuser, lors de son vote du 30 novembre, ce droit fondamental aux femmes du Koweït, tout espoir pour l' avenir n' est pas perdu. En effet, la marge ténue du vote de novembre a renforcé la conviction des hommes et des femmes qui travaillent pour ce changement de législation. Ils se sont engagés à ne pas abandonner leur campagne. Ils se sont fixés comme objectif les élections générales et municipales de 2003 pour faire voter pour la première fois les femmes au Koweït. Ils déposeront chaque année à l' assemblée générale un projet de loi pour la défense des droits de la femme jusqu' à ce que leur demande aboutisse.\nMême si nous condamnons la décision de l' assemblée nationale koweïtienne du 30 novembre, il est également important que nous utilisions notre poste de député élu pour encourager et soutenir les partisans du changement. Après tout, il n' y a pas si longtemps, c' étaient les femmes de nombreux pays de l' Union européenne qui faisaient campagne et protestaient. Ce n' est qu' après de nombreuses années de lutte qu' elles ont obtenu le droit de vote et d' éligibilité. C' est ce qui a fait bouger les choses.\nAu Royaume-Uni, par exemple, le mouvement des suffragettes a été crée en 1860. Et ce n' est qu' en 1918 que certaines femmes - pas toutes - ont obtenu le droit de vote. Ce droit n' a été étendu à toutes les femmes britanniques qu' en 1928. Nous avons donc déjà été les témoins de ces campagnes dans d'autres pays. Un tour d' horizon de la situation au niveau international montre qu' en 1990, pratiquement tous les gouvernements qui ont octroyé le droit de vote aux hommes l' ont octroyé aux femmes également. Le Koweït était le seul à limiter l' extension du droit de vote aux hommes.\nMême s' il est difficile pour la plupart d' entre nous ne serait-ce que de comprendre ce type de système, nous portons une responsabilité vis-à-vis des personnes qui travaillent sur place et nous devons les aider du mieux que nous pouvons.\nSituation des femmes en Afghanistan\n\nSornosa Martínez\nMonsieur le Président, je voudrais remercier les autres groupes parlementaires de leur soutien et leur contribution à cette initiative en faveur des femmes afghanes. Je pense que tout le monde connaît leur situation et c'est pour cela que j'ai soutenu cette initiative. En défendant leurs droits, nous défendons les nôtres.\nLa résolution à l'examen doit être une contribution supplémentaire pour mettre fin à la situation des femmes d'un pays, l'Afghanistan, où le régime taliban est en train de semer, par son autoritarisme, la terreur parmi la population, ce dont la communauté internationale s'alarme. L'exécution publique de Mme Zaarmeena, l'obligation de porter le burka, la dénégation du droit à la santé et à l'éducation des femmes ne sont que quelques exemples des violations flagrantes perpétrées dans ce pays à l'encontre des droits de l'homme. Violations graves des droits de la femme commises chaque jour en toute impunité, le gouvernement cautionnant et encourageant les actes de répression et de torture à leur encontre.\nCe Parlement, le Parlement européen, a l'obligation morale d'exprimer sa solidarité avec les femmes afghanes, de demander à l'ONU d'intervenir de façon plus active, de demander aux États membres de ne pas reconnaître le régime taliban avant que celui-ci accepte de respecter les droits de l'homme et mette fin à la discrimination des femmes. L'adoption de cette résolution peut nous amener - même si c'est bien peu ­ à faire un pas dans cette direction.\nNous, les femmes, représentons actuellement 52 % de la population mondiale et, cependant, nous sommes une des communautés qui souffre le plus des situations d'exclusion et de discrimination. Le cas des femmes afghanes nous permet de visualiser le problème des atteintes aux droits de l'homme perpétrées chaque jour dans le monde entier et en Europe également. Je veux parler de la traite des blanches, des assassinats, des mauvais traitements, etc. Peut-être ne pouvons-nous faire grand-chose depuis cette assemblée, mais nous avons le devoir de faire pression sur l'ONU et sur nos États.\n\nNicholson of Winterbourne\nJe prends la parole pour parler de la situation des femmes en Afghanistan. À l' heure où nous approchons de Noël, voici une occasion, au milieu des multiples preuves de violations des droits de l' homme dans le monde, pour les musulmans et les chrétiens de réunir leurs efforts pour lutter contre les forces du mal. En effet, les religions islamique et chrétienne respectent les droits de la femme. La violation de ces droits en Afghanistan, qui dure depuis si longtemps maintenant, va à l' encontre de la morale de l' Islam. Aucun musulman digne de ce nom dans le monde n' apporte son soutien au traitement infligé aux femmes afghanes par la sauvagerie des sadiques et des tortionnaires afghans. Il s' agit d' une situation inimaginable, mais nous pouvons nous donner la main, rassembler nos forces contre la société talibane et libérer ces pauvres femmes.\nPourquoi avons-nous reculé ? J' ai honte de ce repli. J' implore le monde entier, les musulmans, les chrétiens, les juifs. Nous devons intervenir en Afghanistan. Il ne peut plus être question de tergiversations dans le nouveau millénaire : libérez ces pauvres femmes maintenant !\n\nFerrer\nMonsieur le Président, nous vivons une époque pleine de contrastes et de contradictions. Tandis que l'Union européenne reconnaît à la femme la plénitude de ses droits légitimes, certains pays ne lui reconnaissent même pas le droit d'être, le droit d'exister. Tandis que ce matin, une collègue soulignait le fait que les trois institutions de l'Union européenne responsables de la signature du budget étaient présidées par des femmes et voyait en cela une préfiguration de ce que pouvait représenter le troisième millénaire en termes de consolidation de la parité homme-femme, en Afghanistan, nous constatons que le régime taliban non seulement prive la femme - des millions de femmes - de l'exercice de ses droits fondamentaux - droit à l'éducation, à la santé, à l'exercice d'une profession - non seulement punit le simple fait d'être une femme par des actes de violence, mais, par la dénégation de ces droits, la prive également du droit de vivre sa propre vie et la prive de son statut de personne.\nLe Parlement européen, toujours sensible à la cause des droits de l'homme, ne peut rester impassible face à ce que l'on peut considérer comme la plus grande atteinte à ces droits : la discrimination systématique et la violence dont les femmes font l'objet aujourd'hui en Afghanistan, faits dont l'exécution publique de Mme Zaarmeena ne constitue qu'un tragique exemple.\nC'est pourquoi, une fois de plus, nous devons condamner sans appel le régime taliban. Nous voulons exiger de la communauté internationale, en particulier des Nations unies mais également de l'Union européenne et de ses États membres, qu'elle intervienne en employant tous les moyens à sa disposition afin de mettre fin à la situation de discrimination extrême dont souffre la femme afghane. Nous souhaitons en particulier transmettre le témoignage de notre solidarité envers les femmes d'Afghanistan, leur faire connaître notre volonté de continuer à travailler avec elles afin qu'on leur rende leur dignité fondamentale.\n\nEvans, Jillian\nMonsieur le Président, je partage les mêmes sentiments que les deux orateurs précédents et j' accueille tout aussi chaleureusement cette résolution dont l' objectif est sans équivoque de condamner la conduite consternante du régime taliban en Afghanistan en matière de droits de l' homme, et plus particulièrement la persécution des femmes afghanes au nom de la religion et de la culture.\nLes femmes ont porté le poids des terribles années de guerre qui ont dévasté le pays. Leurs droits ont été bafoués à de multiples reprises : viol, violences sexuelles, mariages forcés et prostitution. L' intimidation des femmes a été utilisée comme un moyen de déshonorer et de déshumaniser des communautés entières.\nDepuis l' arrivée au pouvoir des talibans en 1996, la situation critique des femmes afghanes s' aggrave. Un code social barbare a été imposé, fondé sur l' intimidation, l' humiliation et la coercition de la population féminine à qui on a retiré tous les droits fondamentaux. Pour ces femmes, la liberté d' expression, le droit au travail, le droit à la santé et au planning familial, l' accès à l' enseignement, toutes ces choses qui nous semblent naturelles, n' existent pas. Pourtant, le Conseil européen a attendu le 15 octobre de cette année pour engager une action contre les taliban, en imposant un embargo aérien et en gelant les fonds octroyés au régime. Ce n' était pas à cause des politiques d' apartheid du régime contre les femmes, mais parce que les talibans protégeaient M. Ben Laden. Je crois toutefois que cette action doit être poursuivie, jusqu' à ce que cette discrimination inacceptable contre les Afghanes cesse.\nLe premier orateur a déclaré à juste titre que cette résolution pouvait jouer un rôle dans le processus. Il se peut que ce soit un petit rôle. Mais, une chose est sûre : aussi minime soit notre rôle, nous avons une responsabilité en tant que Parlement européen de mettre fin au régime taliban et à ses politiques inhumaines en Afghanistan.\n\nMorgantini\nMonsieur le Président, une extraordinaire jeune fille afghane de 21 ans, qui a échappé miraculeusement à la barbarie des talibans et aujourd'hui réfugiée avec des centaines de milliers de femmes à Islamabad, m'a dit : \"Maintenant que tu sièges au Parlement européen, parle de nous ! Tiens, prends mon burka. Montre-le, montre au monde le symbole et la réalité du notre existence niée, emprisonnée, de nos corps violés, tués, lapidés\". C'est pour cette raison qu'aujourd'hui, j'endosserai le burka pour parler devant ce Parlement. Je fais ce geste au nom de toutes les femmes assassinées, violées et dont l'existence est niée en Afghanistan et dans le monde.\n\nÀ chaque instant, les droits des femmes sont foulés au pied en Afghanistan. Les femmes afghanes et leur résistance ont besoin de notre solidarité et de notre engagement. Pour cette raison, nous demandons au Parlement, au Conseil, à la Commission et aux Nations unies de ne pas reconnaître le régime des talibans et de promouvoir un plan d'action en faveur des ONG qui uvrent en Afghanistan pour le respect des libertés fondamentales des femmes afghanes en vue de leur émancipation économique et sociale, en faveur des ONG qui aident les femmes afghanes réfugiées. Nous devrons encore faire autre chose ensemble : octroyer le droit d'asile et d'assistance aux femmes contraintes de fuir l'Afghanistan.\n(Applaudissements)\n\nBoudjenah\nMonsieur le Président, pourquoi évoquer la situation des femmes en Afghanistan dans le cadre du débat sur les problèmes d' actualité, urgents et d' importance majeure ? Parce que, comme le dit une de ces femmes courageuses qui résistent et crient pour dire au monde l' abominable, je la cite : \"les discriminations contre les femmes sont devenues un problème banal dans le monde d' aujourd' hui, mais ce que les femmes sont en train de vivre en Afghanistan est unique et sans précédent\".\nAlors, oui, il y a plus qu' urgence ! Depuis 1996 il y a urgence. La terreur et le fanatisme se sont abattus sur ce pays avec l' arrivée des taliban. Les femmes sont leur bête noire et la haine qu' ils déchaînent à leur encontre est d' une violence inhumaine. Elles subissent de plein fouet, y compris les fillettes, un régime de ségrégation. Elles n' ont pas droit à la parole, pas droit aux soins de santé, pas droit au travail. Elles sont contraintes de se couvrir de la tête aux pieds, c' est-à-dire de vivre dans une prison ambulante. Elles sont battues dans la rue, uniquement parce qu' elles ne se couvrent pas correctement le visage et les cheveux. En plus des sévices corporels, tout indique que la quasi-totalité des femmes vivant en Afghanistan subissent des pressions psychologiques qui les conduisent jusqu' à la dépression ou au suicide. Et la situation ne fait qu' empirer puisque les fillettes ne peuvent être scolarisées au-delà de neuf ans. Les conséquences directes sur tous les enfants sont dramatiques : un enfant sur cinq n' atteint pas l' âge de cinq ans.\nCes conditions de vie sont d' autant plus inacceptables que, par le passé, les Afghanes participaient à la vie publique, comme étudiantes, membres de professions libérales, fonctionnaires ou même parlementaires. Ce traitement, impossible même à concevoir pour un être humain, n' est ni un problème religieux, ni une question de tradition culturelle, comme certains voudraient le laisser penser. C' est un système barbare qui enferme les femmes dans ce statut de sous-êtres humains. Cet apartheid appelle une réaction de notre part. Il faut arrêter ces fanatiques, avides de pouvoir et soutenus en sous-main par le régime du Pakistan et ses écoles coraniques, mais aussi, malheureusement, par les services américains.\nPlusieurs organisations féminines appellent depuis longtemps l' ensemble des nations à accroître la pression sur les taliban. L' ONU, l' Union européenne conditionnent à juste titre leur aide au respect des droits humains. Comme nous le faisons dans la résolution qu' avec Mme Morgantini je vous engage à voter massivement, j' appelle le Conseil à ne reconnaître aucun régime en Afghanistan tant que s' y maintiendront des discriminations basées sur le sexe et à réagir plus vivement, au moins autant qu' à propos de Ben Laden. De plus, des ONG sont présentes dans une partie du territoire. Il faut les aider, il faut qu' un véritable plan d' action soit mis en uvre pour soutenir leur travail. Par ailleurs, il faut aider les femmes afghanes qui se trouvent en Europe où elles s' organisent : elles doivent recevoir notre soutien et notre aide.\n\nConditions de détention des prisonniers politiques à Djibouti :\n\nKhanbhai\nMonsieur le Président, Djibouti compte une population d' un demi-million de personnes partagée entre deux tribus musulmanes, les Issas et les Afars. Les avantages nationaux de Djibouti sont son port et sa position stratégique dans la Corne de l'Afrique. Les puissances occidentales, y compris la France, exploitent cette position stratégique. L' Éthiopie utilise son port. Piégé dans le conflit entre les Afars et les Issas, par les problèmes des pays limitrophes et par les désirs et politiques des pays qui dominent sa position stratégique, le pays est coincé dans une situation de pauvreté et d'absence de démocratie.\nLe dirigeant de Djibouti accomplit aujourd' hui des actions que nous abhorrons absolument. Le chef des Afars a été emprisonné, sans procès, avec ses partisans, et vit dans des conditions abominables. Il devient aveugle. L' existence de telles situations aujourd' hui à Djibouti doit absolument nous inciter à revoir la politique que nous menons, car Djibouti est signataire de la Convention de Lomé, il reçoit des aides européennes, et l' un de nos États membres, la France, jouit d' une position stratégique très importante et exerce une considérable influence sur le pays.\nCe type de dictature, ce type de terreur exercée sur la population civile, et l' épuisement abusif des ressources en achat inutile d' armes pour un pays de cette taille sont totalement inadmissibles. Djibouti devrait être le Singapour et le Hong Kong du continent africain. Ce pays devrait réellement être prospère. J' espère donc que vous apporterez tous votre soutien à cette résolution condamnant les conditions abominables de détention des prisonniers et des civils à Djibouti.\n\nSylla\nMonsieur le Président, chers collègues, c' est avec beaucoup d' émotion que nous avons tous ensemble, hier, attribué le prix Sakharov à M. Gusmao, emprisonné par le régime autoritaire de Djakarta. À travers lui, ce prix Sakharov honore la lutte de toutes celles et de tous ceux qui, à travers le monde, luttent pour plus de justice, de démocratie et de liberté.\nC' est pourquoi je vous serais reconnaissant d' accorder une attention toute particulière aux atteintes aux droits de l' homme à Djibouti et, notamment, à la situation des prisonniers politiques. D' autant, comme cela a été rappelé, que beaucoup d' États de l' Union entretiennent des relations très étroites avec Djibouti. Hier, de nombreuses associations en France ont protesté, vivement, au moment où la France s' apprêtait à accorder, à nouveau, des aides à ce pays.\nIl faut savoir que, depuis neuf ans, l' essentiel des ressources budgétaires propres du pays est consacré au financement de la guerre civile. Depuis sept mois, les salaires et les retraites ne sont pas payés. Malgré les résolutions antérieures du Parlement, fort du rapport de la Fédération internationale des droits de l' homme, qui confirme la précarité des conditions de détention des prisonniers politiques, exactions, humiliations, atteintes à l' intégrité physique des individus sont monnaie courante dans les prisons djiboutiennes, notamment dans celle de Gabode. Dans cette prison, quarante-cinq grévistes de la faim, au mois de mai dernier, n' avaient pas accès aux soins médicaux. Certains en sont morts. Les familles des prisonniers sont soumises à des pressions et à des menaces incessants, des femmes sont violées et torturées. L' armée, la police, la gendarmerie mènent des opérations militaires dans les districts de Tadjoura et d' Obock et soumettent la population à un blocus alimentaire suicidaire dans le nord du pays.\nJe rappelle que Djibouti est signataire de la Convention de Lomé qui stipule, dans son article 5, que l' aide au développement est subordonnée au respect des droits de l' homme. Et cela passe, je crois, aujourd' hui, de façon très ferme, par la liberté d' opinion et d' expression, par des procès justes et équitables, par l' accès des détenus à des soins élémentaires, par l' exigence du retour dans leur région d' origine des populations réfugiées ou déplacées.\nJe crois que le Conseil et la Commission doivent tout mettre en uvre pour que Djibouti respecte les conventions dont ce pays est signataire. Je crois également qu' il faut qu' une solution politique et pacifique soit trouvée au plus vite.\nJe terminerai simplement en disant qu' il est important que notre présidence transmette cette résolution au Conseil, à la Commission, à l' Assemblée paritaire ACP/ Union européenne. Chers collègues, ce siècle a démarré par la Grande Guerre et s' est terminé par des images terrifiantes de purification ethnique dans l' ex-Yougoslavie et au Rwanda. Je souhaite vivement qu' aujourd' hui nous soyons intransigeants vis-à-vis de toutes les atteintes quotidiennes aux droits de l' homme, car ce sont ces petites lâchetés qui fabriquent des génocides.\n\nBoumediene-Thiery\nMonsieur le Président, chers collègues, la situation des droits humains à Djibouti nous préoccupe particulièrement. Les prisonniers politiques sont détenus dans des conditions préoccupantes : entassement dans des cellules exiguës, isolement, absence d' hygiène et de soins médicaux. L' apparition d' une épidémie de tuberculose a été signalée à plusieurs reprises. Deux prisonniers sont déjà morts faute de soins. Les détenus politiques ont entamé des grèves de la faim pour protester contre leurs conditions de détention, pour demander l' accès aux soins médicaux ainsi que leur libération, en l' absence d' un procès équitable.\nRappelons qu' une majorité de prisonniers sont l' objet d' une détention préventive sans instruction judiciaire. Parmi ces prisonniers malades, il y a Mohamed Kadamiousouf, représentant en Europe du Front pour la restauration de l' unité et de la démocratie, illégalement extradé de l' Éthiopie en 1997 et qui, en l' absence de soins, risque de perdre la vue. Le respect des droits humains constituant un élément essentiel de la coopération et du développement entre l' Union européenne et la République de Djibouti, nous demandons, dans le respect de ces principes, la libération de tous les prisonniers politiques, l' accès aux soins médicaux pour tous les détenus - et notamment l' octroi de soins d' urgence à M. Mohamed Kadamiousouf, menacé de cécité -, la garantie de la liberté d' expression et de pluralisme politique, indispensables à toute démocratie, ainsi que la fin de la répression contre les opposants. Nous demandons enfin à la Commission de mettre en uvre tous les moyens de sa compétence pour faire respecter les droits humains à Djibouti.\n\nBordes\nMonsieur le Président, je suis indignée par les conditions de détention des prisonniers politiques à Djibouti, mais je suis tout autant indignée par l' hypocrisie des dirigeants de l' État français qui pourraient, s' ils le voulaient, mettre fin immédiatement à l' autoritarisme et aux exactions du régime de Djibouti. Car enfin, tout le monde sait que le régime de Djibouti est maintenu à bout de bras par l' État français. Sans l' aide financière de Paris, sans la présence d' une des principales bases de l' armée française à l' étranger, le régime de là-bas ne tiendrait pas un mois.\nLes dirigeants de l' État français, quelle que soit au demeurant leur étiquette politique, pérorent à Paris sur les droits de l' homme mais soutiennent, en Afrique ou en Asie, des régimes qui foulent aux pieds les droits et les libertés les plus élémentaires.\nAlors, s' en prendre au seul gouvernement de Djibouti c' est, au mieux, masquer les responsabilités du gouvernement français, mais c' est, en réalité, cautionner une politique de soutien à un régime autoritaire et répressif.\nNous ne pouvons nous associer à la protestation contre les conditions de détention des prisonniers à Djibouti qu' en affirmant clairement que, si les geôliers sont là-bas, les véritables responsables, eux, se trouvent dans quelques-uns des palais officiels de la République française.\nDétention du Président de la Cour des comptes au Nicaragua\n\nLiese\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire Verheugen, Mesdames et Messieurs, l' emprisonnement du président de la Cour des comptes du Nicaragua, M. Agustín Jarquín, et les changements institutionnels, qui doivent être interprétés comme un affaiblissement de la Cour des comptes, nous remplissent d' inquiétude. Nous sommes sur ce point en harmonie avec les représentants des États membres au Conseil et, si je comprends bien, Monsieur le Commissaire Verheugen, aussi avec la Commission européenne également. Nous venons juste d' apprendre que l' ambassadeur du Nicaragua à Bruxelles a démissionné, parce qu' il ne voulait plus représenter le gouvernement du Nicaragua en raison des événements de ces dernières semaines. M. Agustín Jarquín est un démocrate intègre et il a tenu très efficacement et de façon indépendante son rôle de président de la Cour des comptes. Cette opinion est partagée non seulement par ceux d' entre nous qui le connaissent personnellement, mais aussi par ses collègues des Cours des comptes des États d' Amérique centrale et des Caraïbes, qui l' ont élu comme président de l' organisation OCCEF. Les représentants du Fonds monétaire international et de la Banque interaméricaine de développement se sont également exprimés dans ce sens.\nSon travail a apparemment été tellement efficace qu' il n' a pas plu à certains membres de l' actuel gouvernement du Nicaragua et de l' ancien gouvernement. Le gouvernement a procédé ces derniers mois à un affaiblissement systématique de la Cour des comptes. Cet affaiblissement a atteint son point culminant dans un pacte conclu par le gouvernement avec un ancien parti du gouvernement. Ce pacte entraîne la suppression du poste de président de la Cour des comptes et la mise en place d' un comité dominé par la politique de parti. Le président de la Cour des comptes, Agustín Jarquín, a ensuite été emprisonné le 10 novembre de cette année, pour des faits qui, d' après nous, ne justifient en aucun cas une arrestation.\nL' Union européenne, et en particulier le Parlement européen, ne peut pas accepter que la Cour des comptes soit systématiquement affaiblie. En tant que Parlement européen, nous avons contraint la Commission européenne à démissionner, parce qu' elle n' était pas capable de réfuter l' accusation selon laquelle elle aurait mal géré les fonds, accusation lancée par la Cour des comptes et d' autres en Europe. Imaginez-vous, Mesdames et Messieurs, ce qui serait arrivé si le président de la Cour des comptes ou un représentant notoire d' une autorité de contrôle avait été jeté en prison pour des raisons cousues de fil blanc ! Je crois que le tollé aurait été général.\nD' après ce que nous entendons, nous ne devons pas nous faire de soucis pour la santé de M. Jarquín pour l'instant, mais nous devrons veiller à ce qu' il soit correctement traité et nous sommes particulièrement préoccupés par des rapports selon lesquels sa famille - notamment sa fille - a été physiquement attaquée. Je prie la Commission d' examiner cela très attentivement.\nJe m' adresse maintenant en espagnol au président du Nicaragua, M. Dr Arnoldo Alemán.\nMonsieur le Président du Nicaragua, nous voulons aider votre peuple. Le peuple nicaraguayen, après les catastrophes naturelles dont il a été victime, a besoin d'une aide urgente, mais la coopération de l'Union européenne avec le gouvernement du Nicaragua n'est possible que si les règles fondamentales en matière de démocratie et de droits de l'homme sont respectées et si l'on dispose de la garantie d'une gestion des fonds conforme aux lois établies. D'où la nécessité d'une \"Controlaría General\", dénomination de votre Cour des comptes, forte et indépendante.\nMonsieur le Président, si vous vous souciez du bien de votre peuple, cessez d'affaiblir systématiquement la Cour des comptes et ses membres et revenez sur votre décision de supprimer le poste de Président de la Cour des comptes, que vous appelez \"Pacte\".\nMerci beaucoup, Mesdames et Messieurs.\n(Applaudissements)\n\nCasaca\nMonsieur le Président, les droits de l'homme, la liberté et le fonctionnement de l'État démocratique sont des valeurs essentielles et indéniables. Nous n'acceptons donc pas de limitation de ces valeurs par des critères de souveraineté nationale ou de respect des équilibres géostratégiques. La mise sur pied de cours pénales internationales, la non-prescription des crimes contre l'humanité, la non-soumission de la politique des droits de l'homme aux intérêts commerciaux de l'État sont des principes et des objectifs que nous jugeons essentiels.\nLa possibilité d'utiliser un procès judiciaire à des fins politiques ne peut que nous préoccuper et justifie une attention spéciale quant à la situation au Nicaragua. Nous estimons dès lors que le Parlement européen doit suivre ce processus. Au cas où ce soupçon serait confirmé par nous ou par des organisations de droits de l'homme réputées crédibles, nous devrons user de toute notre force pour mettre fin à cette situation.\nCela étant dit et conformément aux principes pour lesquels nous nous battons, nous devons être rigoureux et prudents avant de remettre en question une décision judiciaire d'un État souverain. Par ailleurs, notre ingérence n'est pas justifiée en ce qui concerne la manière dont le Nicaragua met en uvre le régime d'incompatibilités et d'intérêts des charges politiques au Nicaragua.\nNotre intervention ne peut se faire sur la base des sondages de popularité des différents candidats présidentiels et par référence aux principaux thèmes électoraux discutés dans un État souverain sur lesquels les électeurs nicaraguayens se prononceront bientôt et sur lesquels il leur revient, à eux seuls, de se prononcer. À ce propos, nous voudrions savoir quelle serait votre réaction si nous proposions une résolution exigeant la déclaration de revenu d'un ancien Premier ministre d'un État membre en ce qui concerne les commissions reçues dans le cadre de contrats d'armement, en nous basant sur des sondages d'opinion et en passant par dessus la tête des institutions de ce pays.\nUne résolution de cette nature concernant un État membre de l'Union européenne aurait plus de sens que celle concernant un pays tiers, mais représenterait, même dans ce cas, une attaque contre le fonctionnement des institutions de cet État et contre la capacité de ses citoyens de résoudre ce problème de manière interne. C'est pourquoi nous en appelons au PPE afin qu'il reporte ce vote à la prochaine session, et pour que, au cas où le caractère politique de l'emprisonnement de M. Agustín Jarquín se confirmerait entre-temps, nous agissions alors comme il se doit.\n\nMaaten\nMonsieur le Président, le groupe libéral hésite grandement à qualifier cette proposition d' urgente. La problématique relative au traitement du président de la Cour des comptes nicaraguayenne, Agustin Jarquín, par le gouvernement de ce pays dure en effet depuis plus d' un an. Il s' agit bien entendu d' un sujet grave, qui mérite une discussion sérieuse, mais nous préférerions le voir abordé au sein de la commission compétente et non de cette manière hâtive.\nIl s' agit d' un problème politique. La question posée est en effet la suivante : la Cour des comptes s' appuyait-elle sur des motivations politiques lorsqu' elle a accusé de corruption le gouvernement élu démocratiquement ? La chose n' est pas impossible. Agustin Jarquín, aujourd' hui emprisonné, est en effet un candidat potentiel à la présidence.\nVient ensuite l' autre question : la corruption est-elle présente au sein du gouvernement nicaraguayen, comme l' affirme Jarquín ? C' est également possible puisque nombre de personnes s' accordent à reconnaître que Jarquín est un homme intègre. Il ne nous appartient cependant pas de faire un choix concernant la politique de parti au Nicaragua.\nMonsieur le Président, l' affaire se trouve à présent là où elle doit être, c' est-à-dire entre les mains du juge au Nicaragua et ne doit donc pas être discutée là où elle n' a pas sa place, j' entends par là au sein de ce Parlement.\n\nKnörr Borràs\nMonsieur le Président, en tant que membre des Verts /Alliance libre européenne et en tant que député basque, je dois vous dire tout d'abord que l'Union européenne s'est adressée, par voie diplomatique, au gouvernement du Nicaragua le 18 novembre afin qu'une solution rapide soit trouvée au problème qui nous occupe aujourd'hui et que l'on cesse de d'entraver le fonctionnement de la Cour des comptes et pour vous dire également, de façon catégorique, que si l'on ne peut garantir sa transparence, les fonds de coopération de l'Union européenne pourraient être perdus.\nOn peut, évidemment, discuter des moyens employés par M. Jarquín à des fins absolument licites, comme enquêter sur la corruption galopante du Nicaragua, corruption qui touche même les plus hautes magistratures et qui consiste, par exemple, à multiplier par presque mille le patrimoine du Président de la République. Mais ce qui est indiscutable pour tout observateur impartial, c'est que ce que l'on a voulu faire ici, c'est précisément empêcher cette enquête avec, en outre, la connivence des sandinistes et également se débarrasser de celui qui allait être chef de l'opposition en République du Nicaragua.\nIl est souhaitable que l'Union européenne intervienne dans cette affaire. J'espère qu'elle le fera.\n\nVerheugen\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs les Députés, ce débat sur les droits de l' homme montre une fois de plus la nécessité de rester vigilant face à ces questions. Tous les cas dont nous avons discuté cet après-midi renvoient à des violations fondamentales des droits de l' homme. Dans le cas de la peine de mort aux États-Unis et au Yémen, il s' agit du droit fondamental à la vie. Dans le cas de la discrimination des femmes au Koweït et en Afghanistan, il s' agit du droit à l' égalité civique. Dans le cas de Djibouti, il s' agit du droit à la liberté d' opinion, à la liberté d' action politique. Dans le cas du Nicaragua - sur ce point, j' ai une autre opinion que ceux qui se sont exprimés ici -, il s' agit très clairement de l' État de droit en tant que tel et du fait que, dans un État de droit, on doit être protégé des actes arbitraires du pouvoir suprême de l' État.\nVu le peu de temps qui me reste, je voudrais simplement encore faire quelques remarques point par point au nom de la Commission. En ce qui concerne la peine de mort, nous sommes tous d' accord qu'elle n' est pas compatible avec nos normes européennes. Elle doit être très sévèrement condamnée. L' exécution de la peine de mort est un acte inhumain, qui ne doit pas avoir sa place dans une société civilisée.\nNous savons donc comment réagir quand des arrêts de mort sont prononcés ou même exécutés dans certains pays. Dans chaque cas, nous devons examiner ce que nous pouvons faire pour empêcher si possible que la peine de mort soit effectivement instaurée ou exécutée. Cela s' applique également aux cas qui ont été abordés ici. L' Union européenne s' est fixé des règles de procédure claires pour les cas où les normes minimales ne sont pas encore respectées. L' Union européenne doit intervenir le cas échéant.\nJe souhaite mentionner deux de ces normes minimales, à savoir la peine de mort prononcée à l' encontre de personnes qui n' avaient pas encore dix-huit ans à l' époque des faits ou à l'encontre de handicapés mentaux.\nÀ propos des femmes au Koweït, permettez-moi de dire rapidement que la Commission, à l' instar des députés du Parlement européen, est très déçue du résultat du vote au Koweït le 30 novembre. Il faut toutefois ajouter, comme cela a déjà été dit ici, que le Koweït, avec son Parlement directement élu, reste un des pays les plus démocratiques de la région du Golfe. Mais cela ne change rien au fait que ce vote est en contradiction avec l' accord des Nations unies pour éliminer toute forme de discrimination, et il est également en contradiction avec le pacte international sur les droits civiques et politiques. Le Koweït a signé les deux pactes. La Commission est très inquiète du fait que le Koweït ne respecte pas cet accord ratifié au niveau international.\nIl faut dire que l' évolution est particulièrement consternante vu que l' émir du Koweït, le chef de l'État, a proposé dans une décision courageuse - qui a aussi été saluée par l' UE - d' accorder le droit de vote passif et actif aux femmes. Il s' agit donc ici d' une situation inhabituelle où un chef d' État autoritaire est plus progressiste que la représentation directe du peuple. L' Union européenne fera tout ce qui est en son pouvoir pour permettre à ce progrès de percer au Koweït.\nConcernant l' Afghanistan, notre opinion est très claire depuis longtemps. L' Union européenne a donné son avis sur l' Afghanistan dans une position commune le 25 janvier 1999 et ainsi affirmé d' une manière claire et nette que nous exigeons le respect des droits de l' homme en Afghanistan et défendons en particulier les droits des femmes afghanes. Cette position commune a été transmise à tous les groupes politiques d' Afghanistan. L' Union européenne a toujours résolument réitéré son refus de la politique du mouvement taliban basée sur le sexe.\nForce est de dire que l' aspect le plus malheureux du régime taliban est la manière dont les femmes sont traitées. Non seulement l' ensemble de la population féminine n' a pas accès à l' éducation, mais en plus, les femmes n' ont pas le droit d' exercer un travail indépendant. Dans tous les contacts que nous avons pu avoir avec les Talibans - qui sont très limités, comme vous le savez -, nous n' avons jamais laissé douter que nous condamnions cette attitude. Il en sera de même à l' avenir.\nLa Commission suit avec grande attention et avec inquiétude la situation des droits de l' homme à Djibouti. Elle doit constater que les libertés fondamentales des opposants à l' actuel régime de Djibouti sont toujours bafouées. La Commission continuera à faire de son mieux auprès des autorités de Djibouti pour que les droits fondamentaux des détenus soient respectés. Dans les contacts avec les autorités du pays, nous avons toujours exprimé notre opinion sur le respect des libertés fondamentales de l' homme. Le respect des droits de l' homme est une des composantes essentielles de notre collaboration avec Djibouti, à savoir dans le cadre de la Convention de Lomé.\nLe gouvernement de Djibouti doit savoir que le fait qu' elle enfreigne les droits de l' homme en tant que signataire de la Convention de Lomé a des conséquences. La collaboration entre l' Union européenne et Djibouti ne peut pas en sortir intacte. C' est pourquoi nous soutiendrons toutes les initiatives qui visent à amener le gouvernement de Djibouti à adopter une position conforme au respect des droits de l' homme et des libertés fondamentales.\nMon dernier point porte sur le Nicaragua. La Commission a suivi avec grande inquiétude les événements qui ont conduit à l' arrestation et à l' emprisonnement du contrôleur général du Nicaragua, M. Jarquín. Nous nous sommes associés à l' initiative de la troïka de l' Union européenne du 18 novembre. Je voudrais clairement signifier, à propos de la discussion qui a eu lieu ici et dont je comprends évidemment le contexte politique, que même si les actions du contrôleur général ont dû être motivées par des préoccupations politiques, cela ne peut être en aucun cas une raison de jeter ce dernier en prison. Il devrait momentanément y avoir un consensus là-dessus. L' inquiétude porte sur le fait que le pouvoir suprême du pays répond à un différend politique - qu' il soit justifié ou pas, cela ne m' intéresse pas - en jetant en prison le contrôleur suprême du pays. La Commission estime que le Parlement européen ne devrait pas garder le silence face à cela.\nJe voudrais signaler que l' Union européenne octroie depuis des années des aides non remboursables à l' Amérique centrale en général et au Nicaragua en particulier. En se basant sur la réorganisation de la coopération entre l' UE et l' Amérique centrale lors du congrès sur San José en 1996 à Florence, d' une part, et sur le plan d' action adopté de 1999 pour la coopération entre l' UE et le Nicaragua d' autre part, l' Union européenne se concentre d' abord sur la consolidation de l' État de droit et le soutien d' une politique sociale équitable dans sa coopération au développement avec le Nicaragua.\nAfin que cette coopération puisse produire tous ses effets et que les objectifs soient atteints, il faut se mettre d' accord sur des valeurs communes dans le respect des règles de jeu démocratiques, parmi lesquelles le respect d' institutions indépendantes, comme le prévoit la Constitution. La Commission a bon espoir que les autorités nicaraguayennes tiendront compte de ces considérations exprimées par l' Union européenne et d' autres membres de la communauté internationale, et annuleront les dispositions prises à l' encontre du bureau du contrôleur général et de sa personne.\n\nLe Président\nMerci beaucoup, Monsieur le Commissaire. Ceci conclut le débat sur les droits de l' homme.\nLe vote aura lieu à 17h30.\n\nCour pénale internationale\nLe Président\nL'ordre du jour appelle en discussion commune les propositions de résolution suivantes :\nB5-0337/1999 de M. Wuori et autres, au nom du groupe des Verts/ALE, sur la ratification du traité de Rome établissant la Cour pénale internationale permanente ;\nB5-0344/1999 de M. Sauquillo Pérez del Arco, au nom du groupe PSE, sur la ratification du traité de Rome établissant la Cour pénale internationale permanente ;\nB5-0349/1999 de M. Malmström et autres, au nom du groupe ELDR, sur la ratification du traité de Rome établissant la Cour pénale internationale permanente ;\nB5-0373/1999 de MM Oostlander et Grossetête, au nom du groupe PPE/DE, sur la ratification du traité de Rome établissant la Cour pénale internationale permanente ;\nB5-0381/1999 de M. Muscardini, au nom du groupe UEN, sur la ratification du traité de Rome établissant la Cour pénale internationale permanente ;\nB5-0386/99 de MM Puerta et Di Lello Finuoli, au nom du groupe GUE/NGL, sur la ratification du traité de Rome établissant la Cour pénale internationale permanente.\n\nSchörling\nMonsieur le Président, lorsque le statut de la Cour pénale internationale a pu être adopté lors d' une réunion à Rome, en juillet 1998, nous avons assisté à un événement historique. Ce statut devait permettre à un tribunal indépendant de juger les personnes qui s' étaient rendues coupables de crimes de guerre, de génocides et de crimes contre l' humanité. Nous savons que l' existence d' un tel tribunal répond malheureusement à une forte nécessité. Dix-neuf pays ont signé le statut élaboré à Rome, mais jusqu' à présent, seul six l' ont ratifié. C' est là qu' est le cur du problème. Si nous voulons aller plus loin et faire en sorte que la Cour pénale internationale puisse réellement commencer son travail, il faut qu' au moins seize pays ratifient ce statut et qu' elle le déposent auprès des Nations unies.\nNous devons tous travailler pour disposer d' ici quelques années d' un tribunal apte à fonctionner. Le groupe auquel j' appartiens demande au Conseil et à la Commission de faire tout leur possible, sur les plans politique et diplomatique, pour parvenir à ce but. Dans le même temps, il convient de ne pas oublier les nouveaux pays candidats, qui ont, à mon avis, grandement besoin de notre aide pour pouvoir uvrer dans le même sens. Le point 5 de la résolution, où il est dit que nous devons apporter un soutien financier aux pays en voie de développement pour qu' ils puissent participer au processus de mise en place de la Cour pénale internationale, est particulièrement important.\n\nMartínez Martínez\nMonsieur le Président, le génocide, les crimes de guerre, les crimes contre l'humanité et l'agression en tant qu'action guerrière de conquête sont les quatre types de crimes que pourra juger le Tribunal pénal international.\nLes quatre Conventions de Genève de 1949 pour la protection des victimes de conflits armés contraignent déjà les États à poursuivre et à juger les auteurs de crimes similaires. Le projet de Tribunal pénal international est une étape de plus pour le droit international humanitaire.\nRappelons-nous aujourd'hui de la longueur et de la difficulté qui ont caractérisé le processus de gestation du statut de Tribunal pénal international. J'ai eu l'honneur de participer à ce processus en représentant la communauté parlementaire mondiale en tant que président de l'Union interparlementaire, fonction que j'occupais à l'époque. C'est pourquoi je peux vous assurer qu'au cours de ce processus d'une complexité extrême, bien des concessions ont dû être faites afin de pouvoir obtenir un texte qui, bien qu'il ne rejoigne pas complètement nos aspirations initiales, recevra le consensus nécessaire et pourra, enfin, permettre la mise en uvre d'un instrument à l'efficacité acceptable.\nAujourd'hui, il serait irresponsable de ne pas reconnaître publiquement que nous sommes déçus de ce qu'après un an et demi, seuls 91 États aient signé les statuts du Tribunal et seuls 5 ou 6 les aient ratifiés alors que, comme l'a dit Mme Schörling, 60 ratifications sont nécessaires pour que le Tribunal puisse entrer en fonction.\nC'est pourquoi, avec la résolution que nous allons adopter, le Parlement européen maintient de façon cohérente le soutien qu'il a toujours apporté à cette initiative. Mais, en définitive, ce que nous allons faire lors de ces derniers débats de l'année et du siècle, c'est reconnaître de manière formelle et publique qu'il s'agit d'une matière en suspens, avec ce que cela implique également de volonté pour poursuivre les efforts consentis afin d'atteindre l'objectif que nous nous sommes fixés ­ l'adoption des statuts du Tribunal ­ en faisant également pression sur le Conseil et la Commission afin qu'ils uvrent dans ce sens.\nDans ce processus, nous, socialistes, sommes guidés par la certitude que, dans le cadre de la mondialisation, il est essentiel d'instaurer également la mondialisation de l'État de droit et c'est à cela que nous devons nous employer.\n\nThors\nMonsieur le Président, le fait est que l' UE attend, dans plusieurs contextes différents, la ratification d' un nombre important d'États membres. Je me félicite tout particulièrement que M. le commissaire Verheugen soit présent aujourd' hui, et qu' il puisse user de son influence pour faire en sorte que les pays candidats, ainsi que d' autres pays qui souhaitent collaborer se joignent à nous, et que nous obtenions un nombre significatif de ratifications. Il est d' ailleurs honteux de devoir constater que seuls six des États membres ont signé ce statut. Si nous voulons obtenir l' adhésion à ce projet d' un plus grand nombre d'États membres, de pays candidats et de pays avec lesquels nous avons passé des accords de coopération, nous devrons certes nous engager sur une voie qui est celle du compromis, mais il faut bien commencer quelque part.\nPar ailleurs, j' espère que nous pourrons uvrer pour obtenir les ressources nécessaires au fonctionnement de ce statut. Je pense qu' il s' agit là pour nous d' une priorité importante pour l' avenir, et que les députés pourront continuer à s' engager dans des groupes de travail comme ils l' ont fait dans des situations antérieures.\n\nOostlander\nMonsieur le Président, il est ici question de réconciliation entre les peuples. Il s' agit également d' un instrument juridique visant à garantir la réconciliation. Nous savons que cette dernière est impossible si justice n' est pas rendue. C' est aussi dans cet esprit que le tribunal international pour l' ex-Yougoslavie doit agir, non pas en adoptant une attitude triomphaliste mais bien en suivant une perspective supranationale, axée sur la cohabitation future. Notre groupe salue donc chaleureusement la mise sur pied d' un tribunal international doté de compétences universelles, qui pourra jouer un rôle complémentaire à celui des tribunaux nationaux. Les États membres de l' Union européenne et les candidats à l' adhésion doivent bien entendu donner l' exemple. Y compris le treizième pays candidat, Monsieur le Président, c' est-à-dire la Turquie. C' est à peine si l' on peut s' empêcher d' esquisser un sourire à ce propos.\nConcernant l' exercice de pressions sur d' autres pays pour obtenir la ratification du traité de Rome, je pense que cette mission est entre de bonnes mains auprès de la Commission et du Conseil. Il faut également accorder un soutien financier afin que les pays pauvres puissent eux aussi participer aux activités du tribunal. Celui-ci aura un rôle préventif majeur, libre de considérations politiques amorales et hors d' atteinte du chantage politique. Les grands criminels ne peuvent désormais plus espérer que leurs méfaits restent impunis. Tous les Milosevic, Karadcic, Mladic doivent se le tenir pour dit. La Cour pénale internationale représente une avancée décisive dans le monde politique. Elle confirme que la politique n' est pas une question de pouvoir où le droit fait office de cache-sexe mais que la tâche centrale de la politique est bien la création du droit, le pouvoir n' étant que subalterne.\nMonsieur le Président, ce Parlement devra en être pleinement conscient. Même en ce qui concerne la dernière discussion relative au Nicaragua. Il est particulièrement scandaleux de voir des affaires étouffées en raison de considérations propres à la politique d' un parti, alors que ces affaires impliquent des violations des droits de l' homme. Monsieur le Président, j' espère que ce Parlement et les groupes capables d' élargir leur propre vision pour se forger une meilleure opinion s' exprimeront aussi plus clairement à ce propos.\n\nPosselt\nMonsieur le Président, je crois que cette Cour pénale revêt une importance immense. À cet égard, je voudrais dire à ma collègue Mme Thors que les États membres de l'Union européenne eux-mêmes devraient d'abord faire leur devoir avant que nous ne l'exigions d'autres pays ; cela ne signifie pas que les autres n'y sont pas tenus. J'estime toutefois qu'il est urgent de faire en sorte que cette Cour pénale entre bientôt en fonction.\nEt cela pour deux raisons. Premièrement, la prévention. Voici quelques jours, j'étais à Banja Luka et je participais à une conférence organisée par notre groupe. Il était encourageant de constater que l'opposition serbe semblait réellement s'éveiller. Cependant, j'ai également rencontré un homme qui tremblait de peur et récapitulait les crimes qu'ils avait commis à cette époque dans la Republika Srpska. L'entretien a été très intéressant car j'ai eu l'impression que s'il avait su qu'il aurait pu paraître devant un tribunal international, il se serait peut-être comporté différemment.\nJe crois que la prévention est d'une importance capitale, et ce non pas à cause des criminels à la tête du pouvoir. Ceux-ci sont mus par une énergie criminelle qui dépasse tout. La prévention est d'une importance capitale pour les criminels de deuxième ou troisième rang qui doivent savoir qu'ils n'échapperont pas à une peine même s'ils se considèrent comme les exécutants provisoires d'un personnage très puissant.\nC'est la raison pour laquelle la Cour pénale est importante dans l'optique de la prévention. Mais il existe une deuxième raison pour laquelle elle tout à fait essentielle. Le droit et le crime ne dépendent pas de ceux qui les pratiquent. Le problème avec les cours pénales spécifiques a toujours été qu'elles semblaient viser une certaine justice des vainqueurs. C'est pourquoi il est de la plus haute importance que soit établi partout dans le monde un droit pénal uniforme pour punir les génocides et les crimes contre l'humanité. Il convient également que soient mis en place, à l'échelle mondiale, des peines uniformes et un tribunal pénal commun pour que chacun sache que, quels que soient les prétextes utilisés, quelles que soient l'idéologie ou la nationalité, le crime demeure le crime et le crime doit être puni. C'est de cette manière que la partialité peut être évitée et c'est de cette manière que l'on contribuera à ce que la notion de droit, fondement de l'Union européenne, s'étende davantage partout dans le monde. C'est pourquoi l'engagement pour cette Cour pénale constitue un des devoirs les plus importants que l'Union européenne aura à remplir ces prochaines années.\n\nVerheugen\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs les Députés, la Commission soutient sans équivoque les objectifs de la résolution dont nous discutons et estime que l'initiative du Parlement européen est utile et nécessaire car nous considérons, nous aussi, que davantage de progrès significatifs s'imposent pour que la Cour pénale internationale devienne enfin réalité. La Commission salue le fait qu'un nombre croissant de parties contractantes ont signé les statuts décidés à Rome et que certains d'entre eux au moins les ont ratifiés. Pour être honnête, il faut signaler que pour certains États signataires et parmi eux, certains États membres, la constitution interdit, dans un grand nombre de cas, de livrer ses propres ressortissants. C'est donc la raison pour laquelle des modifications de la constitution sont nécessaires avant de ratifier cet accord - c'est le cas en Allemagne - et cela constitue la cause des retards.\nJe suis volontiers disposé, Madame Thors, à faire comprendre aux pays candidats la nécessité de la signature et de la ratification. Toutefois, je pense que M. Posselt a eu raison et que ma position s'avérera plus crédible lorsque les Quinze auront décidé la ratification. La ratification et l'application correcte des statuts de Rome dans les droits nationaux est un devoir important. L'UE est consciente de la complexité des questions afférentes. J'ai déjà fait allusion aux problèmes constitutionnels et nous sommes prêts à partager notre expérience en matière de ratification et notre expertise avec les États intéressés.\nLes États membres de l'UE ont déjà offert aux autres États une aide technique et financière pour la ratification des statuts et ils maintiendront leur offre à l'avenir. En outre, les États membres de l'Union et la Commission européenne ont pris et soutenu une série d'initiatives supplémentaires en faveur de la ratification des statuts. Nous apprécions également les contributions importantes qu'ont apportées les organisations non gouvernementales qui se consacrent à la sensibilisation aux statuts de Rome et à leur ratification prochaine.\nLes États membres de l'Union européenne et la Commission européenne ont également démontré leur engagement en faveur de la promotion d'une justice pénale internationale par le fait qu'ils collaborent étroitement avec les tribunaux chargés de juger les criminels de guerre au Rwanda et en ex-Yougoslavie et qu'ils les soutiennent dans une large mesure. Nous réaffirmons notre disposition à examiner la manière dont nous pouvons contribuer au travail futur de la Cour pénale internationale permanente par le biais de la coopération en offrant notre aide et notre soutien dans tous les domaines. La Commission partage les opinions exprimées lors de ce débat selon lesquelles cette Cour pénale ne revêtira en aucun cas une signification purement symbolique. Au contraire, elle aura un effet préventif direct et contribuera à ce qu'à l'avenir, les crimes les plus horribles ne soient peut-être plus commis.\n\nLe Président\nMerci pour votre déclaration, Monsieur le Commissaire.\nLa discussion commune est close.\nLe vote aura lieu à 17h30.\n\nCatastrophes naturelles\nLe Président\nL' ordre du jour appelle en discussion commune les propositions de résolution suivantes :\nFrance - B5-0334/99 de M. Piétrasanta, au nom du groupe Verts/ALE, sur les inondations meurtrières dans le sud de la France les 12 et 13 novembre 1999 ;\nB5-0338/1999 de M. Pasqua et autres, au nom du groupe UEN, sur les inondations catastrophiques dans le sud de la France ;\nB5-0345/1999 de Mme Berès, au nom du groupe PSE, sur les inondations de novembre 1999 dans le grand Sud de la France ;\nB5-0374/1999 de Mme De Veyrac, au nom du groupe PPE/DE, sur les inondations dans le sud-ouest de la France ;\nB5-0387/1999 de Mme Ainardi, au nom du groupe GUE/NGL, sur la gravité des inondations dans le sud-ouest de la France.\nDanemark, Allemagne, Royaume-Uni et Suède- B5-0376/1999 de M. Rovsing et autres, au nom du groupe PPE/DE, sur les dégâts considérables provoqués par la tempête au Danemark, en Allemagne, au Royaume-Uni et en Suède.\nViêtnam- B5-0336/1999 de Mme McKenna, au nom du groupe Verts/ALE, sur les inondations au Viêt-nam.\n\nSavary\nMonsieur le Président, je parlerai des catastrophes naturelles qui ont affecté le sud de la France dans la nuit du 12 au 13 novembre 1999 et qui ont revêtu un caractère tout à fait exceptionnel par leur violence et l'ampleur inhabituelle des dommages : 35 victimes et quelque trois à quatre milliards de dégâts.\nJe sais que le budget de l'Union européenne ne prévoit pas de ligne de crédit pour les catastrophes naturelles se produisant sur le territoire de l'Union. Je dois dire d'ailleurs qu'il ne m'échappe pas que c'est le Parlement lui-même qui a souhaité supprimer cette ligne de crédit. Néanmoins, je voudrais vous demander d'intervenir et de faire en sorte que l'Union européenne soit tout de même présente, car elle en a la possibilité.\nElle peut le faire de deux façons. D'une part, en autorisant la France à réaffecter les reliquats des Fonds structurels non engagés au titre de la programmation 1994-1999. On sait qu'il reste beaucoup de crédits : 54 % de crédits non engagés au titre de Leader, 38 % au titre d'Interreg, 49 % au titre d'Urban et 88 % au titre de Retex. Il suffit aujourd'hui que la Commission autorise la France à redéployer une part de ces crédits pour que, très rapidement, elle puisse intervenir. D'autre part, elle peut le faire en s'assurant que, pour la nouvelle programmation des fonds structurels 2000-2006, les zonages permettant la reconstruction sont bien en place et que les zones les plus touchées tombent sous le coup de l'objectif 2.\nJe voudrais, pour terminer, vous dire qu'il est un peu paradoxal que notre Union européenne puisse intervenir, ce qui est tout à fait légitime, dans des pays extérieurs à l'Union, mais qu'elle n'ait pas les moyens ou la possibilité de le faire à l'intérieur. Au moment où tout le monde, et en particulier la présidente Fontaine, place cette législature sous le signe du rapprochement entre les citoyens et l'Union, il me semble important que cette dernière puisse se manifester concrètement quand nos concitoyens sont en difficulté.\n\nDe Veyrac\nMonsieur le Président, mes chers collègues, si nous voulons que les citoyens de l'Europe éprouvent de l'attachement pour l'Union européenne, alors il faut que l'Union européenne leur exprime sa solidarité lorsqu'il leur arrive malheur, comme dans le sud de la France. Cette région, en effet, dans la nuit du 12 au 13 novembre, a connu des pluies diluviennes et des inondations qui ont fait des victimes, qui ont dévasté sa vie quotidienne, son économie et son agriculture.\nDès que ces événements se sont produits, j'ai souhaité que notre Parlement exprime sa solidarité aux victimes par le dépôt, le 15 novembre, d'une résolution d'urgence. Les règles de procédure l'ayant inutilement retardée, j'ai joint ma proposition à celles déposées lors de cette période de session sur le même sujet par d'autres groupes. Je souhaite que cette résolution ait une suite concrète et je me tourne vers la Commission pour lui demander d'examiner les mesures qui pourraient soulager les populations du Tarn, de l'Aude, des Pyrénées orientales et de l'Hérault. Je pense en particulier que le zonage d'attribution des aides de l'Union européenne devrait tenir compte de cette situation.\nÀ l'avenir, je voterai, bien entendu, les résolutions d'urgence présentées par nos collègues lorsque se produiront des drames semblables. Je souhaite évidemment que ceux-ci soient peu nombreux, mais dans chaque cas, il me paraît indispensable que nous, qui sommes les représentants élus des peuples d'Europe, nous manifestions notre solidarité et notre humanité.\n\nStenmarck\nMonsieur le Président, j' estime qu' il faut garder en tout le sens des proportions. Des catastrophes naturelles se produisent un peu partout dans le monde. Cela est arrivé un bon nombre de fois au cours de ces dernières années. Des milliers de personnes ont été tuées ou se sont retrouvées sans abri à la suite d' ouragans, d' éruptions volcaniques et de tremblements de terre - de véritables catastrophes naturelles ! Et il y a tout lieu que l' Union européenne dispense son aide dans des situations de ce genre.\nJe me trouvais dans le sud de la Suède le jour dont nous parlons. Il est vrai que le vent y soufflait et qu' on a même pu parler de tempête. Ce sont des choses qui arrivent dans le sud de la Suède. Le Parlement européen n' y peut rien. Quelques personnes en ont été victimes, des éléments du patrimoine naturel ont été détruits, mais cela ne peut pas être qualifié de catastrophe naturelle. C' est une question qui concerne la Suède et les compagnies d' assurances suédoises, ce n' est pas un sujet qui appelle l' attention du Parlement européen..\n\nPiétrasanta\nMonsieur le Président, Mesdames, Messieurs, mon intervention va dans le même sens que celle de Mme De Veyrac, car les inondations catastrophiques qui ont eu lieu dans le sud de la France se soldent par un très lourd bilan en pertes de vies humaines : 39 morts. Le désarroi dans cette région est immense. Dans les quatre départements touchés par les inondations des 12 et 13 novembre, l'Aude, l'Hérault, les Pyrénées orientales et le Tarn, la facture est lourde. Elle dépasse les 0,7 milliard d'euros et les dédommagements aux particuliers atteindront 0,5 milliard d'euros. Les dommages au domaine public se chiffrent à plus d'un milliard de francs, avec beaucoup de dégâts sur les routes et les voies ferrées, aux lignes électriques et téléphoniques, aux bâtiments et aux équipements publics. Tous les secteurs ont été touchés, plus de 200 artisans sont sinistrés, 260 entreprises ont souffert de lourds dégâts et 1518 salariés ont été pénalisés.\nJ'attire l'attention du Parlement sur le fait qu'il s'agit bien d'une catastrophe naturelle, que ces inondations et ces précipitations ont été vingt fois plus importantes qu'en temps normal. Par conséquent, il ne s'agit pas, comme on veut parfois le faire croire, du résultat d'imprudences au niveau des aménagements locaux. Il s'agit véritablement d'une catastrophe naturelle. C'est pourquoi j'attire l'attention du Parlement sur la nécessité d'intervenir dans ces régions.\n\nMcKenna\nJ' aimerais attirer l' attention du Parlement européen sur la situation de la population vietnamienne à la suite des inondations qui ont dévasté leur pays. La fédération internationale de la Croix-Rouge a déclaré que des centaines de milliers de personnes risquaient de manquer de denrées alimentaires dans les neuf prochains mois. On fait également état de violentes protestations de paysans dans la province de Thai Binh.\nIl semble que ces protestations soient fortement liées au fait que le gouvernement vietnamien essaie de moderniser et qu' il fasse supporter les coûts de cette modernisation par les paysans. Cette situation nécessite une intervention, car les impôts prélevés sur les paysans ont considérablement augmenté ces derniers temps, à cause de cette modernisation. Les agriculteurs eux-mêmes sont dans une situation d' une extrême précarité : ils manquent cruellement de denrées alimentaires et les taxes excessives qui leur sont imposées rendent leur situation encore plus catastrophique. Nous devrions écouter les appels de la fédération internationale de la Croix-Rouge et prêter attention aux difficultés des personnes qui ont jadis été décimés par des substances tel que l' agent orange utilisé par les États-Unis. Aujourd' hui, les catastrophes naturelles les placent dans des situations encore plus difficiles.\n\nEsclopé\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, chers collègues, je m' associe bien sûr à la proposition de résolution commune présentée par mes collègues, et je voudrais retenir une seconde fois votre attention sur les inondations survenues dans ma région, le grand sud de la France. Catastrophe naturelle, bien évidemment, ayant causé le décès de près de quarante personnes et dont les conséquences continuent d' éprouver durement la vie de certains de nos concitoyens à ce jour.\nUn mois après, la décrue, par le spectacle de désolation qu' elle a révélé, a confirmé l' étendue du désastre, au-delà des vies humaines qui exigent qu' un effort de prévention soit repensé. Tant au niveau des biens privés que publics en termes d' ouvrages et d' infrastructures lourdes et qu' au niveau de l' outil économique, les besoins sont énormes, de l' ordre - cela a été rappelé - de six milliards de FF.\nFace à une telle demande d' urgence, l' État, les collectivités locales et les milieux associatifs se mobilisent dans la France entière. À titre d' exemple, et parmi tant d' autres, le Conseil général des Pyrénées orientales a voté une aide de 42 millions de francs, la région Languedoc-Roussillon, de 50 millions, le Sénat de 400 000 francs, enfin, le gouvernement français annonçait une aide de 1,2 milliard.\nVous connaissez sans doute les propositions que M. le commissaire Barnier, en matière de politique structurelle, a émises. Elles contribueront à mieux veiller à long terme à la prévention des risques, mais j' interviens une nouvelle fois, aujourd' hui, pour demander à la Commission de manifester sa propension à la solidarité dans l' urgence. Il en va de la légitimité de notre institution auprès des citoyens européens, légitimité à laquelle, Mme la Présidente est, comme nous tous, très attachée.\nJe tiens enfin à solliciter votre attention sur la pollution qui menace une fois de plus les côtes bretonnes et qui requerra, dans l' urgence encore, un effort financier complémentaire des institutions européennes.\n\nVerheugen\nMonsieur le Président, Mesdames et Messieurs les Députés, mon collègue Michel Barnier a déjà signalé ici, le 16 novembre, que la Commission suivait avec une grande attention les problèmes causés par les inondations dans quatre départements du sud de la France, qu'elle regrettait profondément la perte de vies humaines et qu'elle faisait tout ce qui est en son pouvoir pour faire parvenir aux régions sinistrées les aides appropriées dans le cadre de ses compétences et des ses possibilités. La solidarité ne fera certainement pas défaut. Bien sûr, nous devons avoir l'autorisation et la capacité de l'exercer.\nLes propositions de résolution invitent la Commission à intervenir sous différentes formes en vue de réparer les dégâts matériels considérables. Ce sont là également les vux exprimés récemment par les responsables politiques de la région, par M. Prodi, ainsi que par Michel Barnier.\nJe dois vous dire qu'une aide d'urgence extraordinaire pour les familles vivant dans les régions sinistrées n'est pas possible. Cela ne nécessite pas de justification particulière au sein du Parlement car seul le Parlement doit défendre son droit en matière budgétaire. Vous savez qu'au sein du budget de la Communauté européenne, il n'existe plus, depuis quelques années déjà, de ligne budgétaire spécifique prévue pour faire face aux catastrophes naturelles dans les pays de l'Union. Je crois que si nous voulons respecter les droits du Parlement, nous ne pouvons pas simplement faire comme si cet état de choses n'existait pas.\nLes propositions de résolution concernant le soutien aux agriculteurs en tant qu'aide apportée pour faire face à la catastrophe peuvent toutefois être examinées dans le cadre de l'article 33 du règlement 1257/99 CE du 17 mai 1999 sur le soutien au développement rural par le Fonds européen d'orientation et de garantie agricole. L'utilisation des crédits non engagés des fonds structurels au titre de la programmation 1994-1999 ne peut, en revanche, guère être prise en considération, étant donné que les crédits disponibles sont déjà affectés à des mesures spécifiques et ce, dans ce cas concret, en étroite collaboration avec les autorités françaises compétentes. La réaffectation a été entreprise à la demande des autorités françaises compétentes. D'après les services compétents de la Commission et les services français, cette réaffectation aboutira à ce que tous les crédits communautaires disponibles soient utilisés.\nEn ce qui concerne la nouvelle phase de programmation à partir du mois de janvier de l'an 2000, les quatre régions sinistrées des départements dont il est question, actuellement éligibles au titre de l'objectif II ou de l'objectif V pour la période 1994-1999 ou faisant partie des régions éligibles au titre du nouvel objectif II peuvent bien sûr recevoir des crédits des fonds structurels.\nPar conséquent, la Commission, dans le cadre de la prochaine programmation pour la période 2000-2006 dont il sera bientôt débattu avec les autorités françaises, peut garantir des aides financières pour la réparation des infrastructures et des équipements éligibles, ainsi que des aides destinées aux structures agricoles. À cet égard, il convient de noter que les aides pour la construction ou la réparation d'habitations n'entrent pas en ligne de compte dans le cadre d'une intervention des fonds structurels.\nD'autre part, il convient de tenir compte du fait que toute forme d'intervention des fonds structurels doit être soumise, sur la base des dispositions du règlement, à une évaluation ex ante des répercussions des mesures sur l'environnement. À cet égard également, le Parlement, empreint d'un souci particulier pour les aspects environnementaux, ne comprendrait certainement pas que nous y renoncions.\nPermettez-moi d'ajouter un commentaire sur la problématique des régions à risque. Lorsque l'évaluation des dégâts effectuée par les autorités françaises sera achevée, la Commission pourra également apporter, dans le cadre de la nouvelle programmation 2000-2006, un soutien spécifique pour la protection contre les risques naturels par la voie du cofinancement d'investissements. Cela a trait en particulier à la protection des sols, à la régulation des cours d'eau et aux systèmes aquatiques locaux.\nPermettez-moi, pour conclure, d'ajouter un mot concernant le Viêt-nam parce que je crois qu'un des pays les plus industrialisés frappé par une catastrophe naturelle n'est pas logé à la même enseigne qu'un des pays en développement les plus pauvres du monde. La Commission européenne est tout à fait consciente de la situation dramatique dans laquelle se trouvent les victimes des inondations au Viêt-nam. Ce sont les inondations les plus graves de ces quarante dernières années. L'Union européenne a débloqué des crédit d'aide d'urgence. Les services d'ECHO analysent en ce moment la situation dans les régions touchées pour être en mesure d'évaluer l'ampleur des dégâts supplémentaires et les besoins des provinces affectées. Par la suite, nous répondrons à la question de savoir si l'aide européenne en faveur du Viêt-nam doit être augmentée. L'Union européenne collabore en toute confiance avec toutes les organisations internationales qui s'occupent de la situation au Viêt-nam. Nous tentons de coordonner de la manière la plus judicieuse les aides destinées à faire face à la catastrophe.\n\nBourlanges\nMonsieur le Président, je ne voudrais pas prolonger longtemps cette séance. Je voudrais simplement dire au groupe de visiteurs qui est là et qui sont des visiteurs amis que ce n' est pas un effet de notre malignité que nous interrompions la séance pour un quart d' heure juste au moment où ils arrivent.\n\nLe Président\nLa discussion commune est close.\nLe vote aura lieu à 17h30.\n(La séance, suspendue à 17h10, est reprise à 17h30)\n\nLiese\nMonsieur le Président, si les collègues sont d'accord, je voudrais demander qu'à propos de la résolution sur le Nicaragua, nous votions en bloc sur toutes les propositions d'amendement, et ce étant donné qu'elles vont toutes dans la même direction. Je voudrais justifier par quelques mots la raison pour laquelle il n'y a pas de résolution commune mais des propositions d'amendement du groupe PPE-DE à sa propre résolution. Cela est dû au fait que nous avons tenu, mardi, une réunion en vue d'établir une résolution commune et que les autres groupes, en particulier les libéraux et les sociaux-démocrates, nous ont signalé qu'ils ne pouvaient accepter certains passages de la résolution du groupe PPE-DE. C'est la raison pour laquelle nous avons dit que nous éliminions ces points controversés et que nous ne conservions que les passages essentiels. Nous ne gardons vraiment que les éléments qui recueillent l'assentiment sans équivoque de ce Parlement. M. le commissaire Verheugen a également dit très clairement que le Parlement devrait se prononcer sur cette question.\nÉtant donné que les libéraux et les sociaux-démocrates ne se sont pas estimés, malgré tout, en mesure de signer la résolution commune que nous avons négociée, nous avons déclaré que nous introduirions des propositions d'amendements qui affaiblissent quelque peu notre propre résolution afin que nos collègues aient la possibilité de voter quand même en faveur de cette résolution.\n\nLe Président\nMerci beaucoup, M. Liese. Quelqu'un s'oppose-t-il à la proposition de procéder à un vote en bloc ?\n\nMarkov\nMonsieur le Président, excusez-moi. Mon groupe fait opposition à cette proposition.\n\nLe Président\nJ'en prends acte, nous mettons donc aux voix les amendements individuellement.\nAprès le vote sur les propositions de résolution sur la Cour pénale internationale :\n\nHaarder\nMonsieur le Président, permettez-moi simplement de déclarer que les libéraux ne participeront pas à ces votes sur les catastrophes naturelles, car nous estimons que ces questions ne devraient plus être abordées par le Parlement européen et nous pensions qu'il avait été admis que ce genre de décisions ne seraient plus examinées au sein de l'Assemblée.\n\nLe Président\nJ'en prends acte, Monsieur Haarder. Je voudrais vous demander d'en débattre au sein de la Conférence des présidents car cette question relève de sa compétence.\n\nAprès le vote sur les propositions de résolution sur les catastrophes naturelles en France :\n\nSouchet\nMonsieur le Président, j' avais demandé la parole avant qu' on procède au vote pour dire que notre groupe avait déposé un projet de résolution spécifique sur les catastrophes naturelles en France, et que nous sommes naturellement cosignataires de la résolution commune. Vous ne l' avez pas mentionné. Je souhaiterais que la rectification correspondante soit faite.\n\nLe Président\nCher collègue, cela sera corrigé. Je vous demande de m'excuser de ne pas vous avoir vu, j'ai été distrait.\n\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "One-minute speeches on matters of political importance\nPresident\nThe next item is the one-minute speeches.\nIuliu Winkler\n(HU) Thank you very much, Mr President. The Regional Development and Cohesion Funds are very important for the new Member States, since the differences between regions are very significant for them. My country, Romania, can apply for more than EUR 20 billion for regional development by 2013. One year after our accession, experience shows an improvement in drawing on funds dedicated to regional development, but we are still far from accomplishing what we want. It is crucial for the regions of Romania that they increase their ability to draw on the Funds, by using them effectively and accounting for them systematically.\nRomania needs tools for this, such as, for example, an effective and increasingly decentralised system of public administration institutions, and a new division into areas of economic development, since the current regions are not fit for purpose, nor are they effective, so new regions need to be created from the bottom up according to appropriate social agreements, and which would be led by elected regional governments. The new division of Romania into areas of economic development cannot be delayed. Thank you very much.\nMarusya Ivanova Lyubcheva\n(BG) I would like to draw your attention to some problems related to disaster and accidents at sea. These are usually discussed when they occur, and then time quickly sweeps tragedies away from memory. Accidents at sea, however, are part of the common maritime policy. We must get ready for them just like we get ready to implement a transfer.\nThe Bulgarian ship Vanessa was shipwrecked recently in the Sea of Azov. During the past several months there were a number of accidents in the Bay of Kerch in bad weather. Sailors died, others went missing, there were damages worth millions of euro. The Sea of Azov and the Black Sea were polluted with oil. The common maritime policy needs to provide for measures to minimize risks and establish navigation arrangements which will reduce accidents. We need a comprehensive scheme for rapid response and conduct of emergency rescue operations. We need equipment which can operate in severe weather stationed so as to enable its rapid deployment at accident sites.\nMagor Imre Csibi\n(RO) Mr President, ladies and gentlemen: obesity affects more than half of the population in most Member States. What is even more worrying is that every year more than 400 000 European children become overweight. One of the issues to be addressed in combating obesity is the effective labelling of food products. Unfortunately, European food labels do not yet provide the information consumers need in order to make healthy and safe decisions.\nTherefore, I welcome the European Commission's proposal to review the Directive on the labelling of foodstuffs and implicitly the establishment of a simplified labelling system, printed on the front of the packaging of foodstuffs. However, I regret that the Commission's proposal does not include a colour-coded labelling system clearly indicating the nutritional value of the product (low, medium, high). Labelling should be to the advantage of both manufacturers and consumers, and a well informed consumer will make wise dietary choices.\nBrian Crowley\nMr President, with regard to the upcoming referendum in Ireland on the Reform Treaty, I would like to put into context the importance of this from an economic point of view, because the Reform Treaty, if nothing else, is about making the European Union more efficient in its decision-making capacity, which in itself will lead to greater economic success and greater growth. From an Irish perspective, last year there was EUR 2.6 billion worth of investment in Irish industry and Irish business; 9 000 new jobs were created; there were over EUR 80 billion worth of exports; over 80% of all products manufactured in Ireland were exported, mainly to the European Union markets. Average salaries in Ireland are EUR 44 000 per year, and over EUR 3 billion are taken by the Government in corporation tax. These issues - to ensure the continuing growth in economic terms, in employment terms, in economic growth and in wealth management - are what is so important. That is why we are all seeking a 'yes' vote for the referendum in Ireland.\nIlda Figueiredo\n(PT) When unemployment in Portugal has risen to one of the highest levels in the last 20 years, affecting women and young people in particular, yet another multinational is exerting pressure on workers to rescind their contracts of employment. The company concerned is Yasaki Saltano, which wishes to abandon cable production in Serzedo, Gaia. It intends to continue to transfer production to other countries, particularly in Asia and Africa, after already making drastic cuts in its labour force. This multinational employed over 6 000 workers in its factories in Ovar and Serzedo, for which it received millions of euros in Community aid. Those jobs have now been cut by more than two thirds, however.\nWe must therefore once again stress the need for effective measures to prevent these relocations of production, rather than mere palliatives such as the current globalisation fund for workers affected by relocations of multinationals, particularly in the automotive and automotive components sector, examples being Opel Portugal, Johnson Controls and Alcoa Fujikura, which have now closed.\nUrszula Krupa\n(PL) Mr President, at the last session I was not allowed to speak, and I am therefore protesting today, in the European Parliament, at an infringement of human rights and an assault on the dignity of the individual.\nDuring a flight to Buenos Aires at the invitation of the Polish American community, where we transmitted and defended universal European values together with the director of a Catholic radio station respected by millions of listeners, we were harassed by journalists from the private, commercial television network TVN, who tried to force us to give interviews, and personally insulted the clergyman and myself, a Member of the European Parliament. This psychological violence, which endangered our mental and physical wellbeing during the fourteen-hour flight, was relieved by several interventions on the part of the Lufthansa flight crew, but it continued after we landed.\nI would also draw attention to the danger of supplying third parties with information about flights, seat numbers and hotel reservations, contrary to existing legislation, since it can be used by all sorts of terrorists.\nPeter Baco\n(SK) Ladies and gentlemen, in their speeches in the European Parliament our Hungarian colleagues regularly attack Slovakia without any justification. The last attack consisted of lies about the abolishment of the national radio broadcasting network in Slovakia and teasing about how Slovakia should cooperate with Hungary on the normalisation of protection of Little Rye Island waters on the Danube.\nWe have already come to an agreement, after all, on the water regime in the entire Danube region. The last agreement consisted of a treaty concluded by Hungarian and Slovakian Government delegations in 1998 - I led the Slovakian delegation - and I remember well that this treaty accommodated the Hungarian requirements concerning this area too. The Slovakian Government has ratified this treaty and respects it, and now, finally, it needs to be ratified and respected by the Hungarian Government too.\nRoberta Alma Anastase\n(RO) Mr President, as rapporteur on regional cooperation in the Black Sea region, I would like to express concern for Bulgaria's agreement of 18 January 2008 to take part in and support the Russian South Stream energy project.\nThis project poses a dual challenge to the energy security of the European Union. First of all, a Member State's support to this project runs counter to the primary objective of diversifying the energy resources of the Union. The South Stream project would only increase the EU's dependence on a single source. Secondly, by its very existence, the South Stream project undermines the NABUCCO project, which is believed to be of strategic importance for the success of EU energy security policy.\nAllow me to remind you that this agreement between Bulgaria and Russia came at a time when the European Parliament was adopting with a majority of votes the report on Black Sea cooperation.\nCătălin-Ioan Nechifor\n(RO) I would have preferred my first one minute speech not to deal with a negative topic, but what happened last week on the Eastern border of the European Union should serve as a warning to us all.\nOn 21 and 22 January, groups of Ukrainian citizens blocked the access of cars to the Siret-Porubnoe border post, between Romania and the Ukraine, because of their discontentment with the requirement to pay for a visa for entering Romanian territory, whereas Romanian nationals no longer require a visa to go to the Ukraine as of 1 January 2008.\nAs a Member State, Romania must comply with European regulations concerning visas for non-EU nationals and cannot possibly grant preferential treatment to the Ukraine. This is why I believe that the Parliament and the Commission should ask for more consistent action from the Ukraine, as a means of asserting its European vocation...\n(President interrupts the speaker)\nMarian Harkin\nMr President, I want to draw attention to a recent report by the Environmental Protection Agency on water quality in Ireland. While we have invested significantly in upgrading waste water systems under the Water Framework Directive, we still have to achieve certain objectives with regard to water quality.\nIn this connection, I want to mention an issue which we have ignored and continue to ignore in Ireland: the issue of putting substantial resources into upgrading and refurbishment of septic tanks in Ireland, particularly in rural Ireland. There is far too great a tendency to blame septic tanks for the threat of pollution to Irish drinking water. But, to the extent that there is a problem, it is imperative that the Irish Government put in place a grant-aided programme to examine and, where necessary, upgrade existing septic tanks.\nBut perhaps there is an agenda here not to invest in upgrading septic tanks, and then to use this as a stick with which to beat the rural population. If so, this is short-sighted and totally contrary to European legislation.\nFrancesco Enrico Speroni\n(IT) Mr President, ladies and gentlemen, Neapolitan politicians are in the habit of sending their rubbish throughout Europe. Today the waste has reached the Quirinale, where the dirty Bolshevik Napolitano has given the order to provide blandishments to prolong the death-agony of his drinking friends, without a care for democracy or for the people's wish to vote for a new parliament. This, however, is all you would expect from someone who spoke in favour of the Soviet invasion of Hungary.\nPedro Guerreiro\n(PT) I would like to take this opportunity to speak in the plenary to denounce the unacceptable situation of Kader Şahin, a young Turkish Communist Party activist who has been detained by decision of the Turkish authorities since January 2007, with no grounds being given for the charges against her, or for holding her in preventive custody awaiting trial.\nKader Şahin was arrested when a press conference denouncing the repression of Turkish political prisoners in December 2000 was violently disrupted by Turkish police. Bearing in mind that another hearing on her case is scheduled for 5 February, we express our dismay at this situation and call upon the Turkish authorities to release her immediately and drop the unfounded allegations against her.\nGerard Batten\nMr President, Alexander Litvinenko testified to the Mitrokhin Commission in Italy and made to me personally the allegation that Romano Prodi was an agent of some kind of the KGB. Mario Scaramella of the Mitrokhin Commission later came to London to warn Mr Litvinenko of murder threats. Mr Litvinenko was soon murdered.\nMr Scaramella returned to Italy, where he was immediately arrested. He has been detained for the last 13 months on trumped-up charges, without trial and denied access to the outside world. Mr Scaramella has lost his income, his home, is separated from his children and his health is at risk. Mario Scaramella is a political prisoner. His continued detention is a scandal at the heart of the European Union. His only offence, if it can be so called, was to help shine a light into the rotten corners of European politics. All democrats should call for his immediate, unconditional release.\nLászló Tőkés\n(HU) In this European Year of Intercultural Dialogue, I would like to draw your attention to an extremely discriminatory draft law by the Romanian Conservative Party which, if adopted, would penalise people who belong to ethnic minorities and who do not speak the state language of Romania with loss of their nationality. This language law is primarily aimed at the Hungarian community in their ancient homeland of Transylvania. Up to now, not a single Romanian parliamentary party has opposed it, and the National Council for Combating Discrimination has even given it the green light. At the same time, the Romanian parliament is preparing to adopt another discriminatory law, the Education Act. We will be contacting Leonard Orban, the Romanian Commissioner responsible for multilingualism in the European Commission, about these issues very soon, because we are convinced that Romania must follow the democratic practice of the European Parliament with regard to its language laws.\nColm Burke\nMr President, I wish to raise an issue in relation to the Convention on the Adoption of Children. This was adopted by the Council of Europe in 1967. Four decades later it is out of date and needs to be replaced.\nIn 2002 the Council of Europe decided that it should be changed. There were proposals agreed in 2004. The text of the new convention was agreed in 2007 by the legal experts. However, it appears that one country is now having a road block and blocking it from coming before the Committee of Ministers.\nI think a clear message should be sent from Parliament to the Council of Europe that this matter needs to be amended at the earliest possible date and a new convention put in place to bring it up to date with what has happened in individual countries, and also taking into account the decisions of the Court of Human Rights. I would ask that a clear message be sent to the Council of Europe.\nGenowefa Grabowska\n(PL) Mr President, the cost of visas for non-EU citizens has increased following the extension of the Schengen zone. Belarusians, for example, now have to pay 12 times as much for a visa - 60 euros instead of 5 euros. That is as much as a junior doctor earns in Belarus. Sixty euros is a third of the average monthly wage. For many Belarusians it is a barrier that prevents them from obtaining visas and visiting their EU neighbours.\nThe Union is impeding direct contact between citizens just when it is enshrining a policy of good neighbourliness in the Treaty of Lisbon. The increase in the price of visas is thus a painful paradox. It is also a perfect present for President Lukashenko, who says Belarusians can expect nothing from Europe.\nLadies and gentlemen, this must be changed. I call for all steps to be taken to reduce the price of visas for citizens of Belarus.\nToomas Savi\nMr President, yesterday the Russian state-funded youth organisation Nashi published the list of Estonians whom they propose to declare personae non gratae in Russia. Amongst them, next to the President of the Republic of Estonia, Toomas-Hendrik Ilves, a former MEP, is my friend and colleague, Tunne Kelam, a member of the delegation to the EU-Russia Parliamentary Cooperation Committee.\nNashi, supporting the non-democratic regime of President Putin, describes Mr Kelam as a consistent Russophobe, who has been notable for his nervousness and unhealthy homespun nationalism.\nAll of us who know Mr Kelam well are perfectly aware that those heartless words are complete lies. In my opinion, the European Parliament should react to this insult. But, on the other hand, being an enemy of the enemies of democracy in Russia is quite a grand compliment to Mr Kelam and his efforts.\nEwa Tomaszewska\n(PL) Mr President, one of the main principles valued throughout the European Union is that of non-discrimination. Many documents contain references to the need for special protection for the rights of the disabled. The social role of sport, including its role in social integration, is also appreciated. Some EU countries are now adopting legislation on social assistance for sportspeople and former sportspeople, especially former Olympic participants, in difficult material circumstances. So much the better. But it is hard to accept that disabled sportspeople should be overlooked in this connection.\nDesislav Chukolov\n(BG) For the past 20 years Bulgaria should have been a rule-of-law country but it is not. Neo-communists in our country will stop at nothing. Georgi Pirinski, the Speaker of Bulgaria's Parliament, restricts the freedom of speech by imposing prohibitions on journalists, thus preventing them from doing their job. At the same time it turns out that Mr. Pirinski is a US citizen and according to Bulgarian legislation he is anything but a Bulgarian citizen. On the other hand, one of the most notorious drug traffickers in Europe, Budimir Kujovic, has Bulgarian citizenship because he was issued a passport by the top people in the Ministry of Interior, so that he could travel across the Union freely and go about his business. The Prosecutor's Office conducted an inquiry, no one is to blame, but the passport is a fact.\nAt the same time, the party most strongly in opposition in our country, Ataka, is subjected to daily attacks by the powers that be. Our leader's wife, Kapka Siderova, had a miscarriage because the harassment against her got so far that charges were pressed against her in a fabricated political trial. Finally, I suggest to Mr. Pöttering that he should do something more than sit apathetically and support neo-communists in Bulgaria.\nJaroslav Zvěřina\n(CS) As far back as 2000 the Council of Europe expressed its wish to transform the European Union, within 10 years, into the most dynamic and competitive part of the world. Since then it has been repeatedly said that somehow we are not succeeding.\nNothing substantial has been done about the patents legislation and our entire innovation environment is lacking dynamism.\nThe modified Lisbon Strategy does not bring anything that is very new. Perhaps the targets it sets are slightly more modest. This is a further reason why we should try to set targets that are easier to meet. In my opinion, these include the simplification of legislation and the abolishment of unnecessary regulations in all areas where this is possible.\nCurbing the high rate of European legislation is a promising method. Introducing the principle of 'discontinuity' into the workings of the European Parliament would surely be beneficial in this regard. It would be a positive step if the legislative proposals that have not been tabled could be abandoned once the parliamentary term is over.\nPierre Pribetich\n(FR) Mr President, last week the package of legislation on climate change and energy was presented. We must welcome the spirit of the Commission proposals. These issues affect a large number of areas, in particular housing and more especially social housing. We realise that a large proportion of the housing stock in the Union will be affected by these necessary changes. The charges relating to heating, for instance, are a major expense for tenants and they need to be regulated and even reduced. The changes to social housing form part of our sustainable development policies and they call for appropriate financing in order to meet these new requirements. Until now, the Commission has concentrated financing on the new Member States, who have therefore received substantial support. The older Member States have not. National housing policies need consistent financial support to speed up changes to social housing. If the policies described are to be credible, we need to match actions to words. The Commission will have to take the necessary follow-up action and finance changes to social housing everywhere in the Union.\nHans-Peter Martin\n(DE) Mr President, I wish to place on record in this forum an incident that occurred in the chamber this afternoon. When President Pöttering was in the chair, Martin Schulz, the Socialist Group chairman, called out so loudly and clearly to me from the front row that he could be understood up here. 'Shut your trap, you idiot!' were his words. That is truly unacceptable behaviour; it is insulting as well as calumnious. I expect appropriate steps to be taken, particularly since the man in question aspires to the position currently held by Mr Pöttering. That is no way to conduct the business of a parliament. Matters were made worse by the fact that, at the same time, some Members were singled out at random because they had the courage to call for a referendum and were then threatened with absurd sanctions.\nPetya Stavreva\n(BG) The second year of Bulgaria's membership to the European Union is about to turn fatal for many Bulgarian dairy farmers. High fodder prices, low farm-gate purchase prices for milk and the shortage of funds for feeding the animals during the winter months, and the lack of a targeted government policy in stockbreeding are factors that could lead to liquidation of the livestock and to bankruptcy for many Bulgarian farmers. Today, when reforming the common agricultural policy is a particularly important topic for the European Union, we should take into account the current condition of the agrarian sector in the new Member States as well. We cannot neglect the difficulties faced by farmers in the newly acceded countries which result from adaptations to meet European standards. Bulgarian farmers, like their European colleagues, expect wise decisions for the future of the agri-business in the Community.\nMarianne Mikko\n(ET) Ladies and gentlemen, the harassment of the Director of the St Petersburg Office of the British Council, Mr Kinnock, and his colleagues going as far as questioning by the Russian authorities requires our full attention. The charges levelled at the British Council are a link in the chain to which the cyber attacks against Estonia, the blockade of Polish food products and the radioactive attack in London also belong. In each case the Kremlin has innocently claimed that the incident was an isolated one.\nLadies and gentlemen, such a high number of isolated incidents points to a system. The Russian Minister for Foreign Affairs, Mr Lavrov, said explicitly last Thursday that the reform of Europe's security architecture is a priority in Russia's foreign policy for 2008. Russia wants to reform the European Union by paralysing our foreign policy and by squeezing us in an energy vice between the North Stream and the South Stream.\nAs we do not wish to become the undefended target of a strong Russian foreign policy, we must stand firm together in solidarity. We in the European Parliament must condemn the harassment of the British Council.\nMarian Zlotea\n(RO) The free movement of goods is one of the cornerstones of the European Union. I would like to draw Parliament's attention to the situation of this fundamental principle in Romania. On accession, the Romanian Government decided to adopt a first registration fee for motor vehicles. The Government then announced its intention of discontinuing this fee which the Commission considers to be in breach of the acquis communautaire, in order to prevent the continuation of the infringement procedures opened against Romania. However, the Romanian authorities refuse to reimburse citizens for the fees they have already paid, although this obligation is enshrined in ECJ case law.\nMr President, ladies and gentlemen, the concept of European citizenship and equal rights for all European nationals will only be fully realised when all the Member States transpose and comply with the rights defined in the Treaty. I would like to inform you that I have started a written statement and I would like to ask you please to sign it, to avoid such situations occurring in the future.\nSilvia-Adriana Ţicău\n(RO) The Lisbon Strategy expresses the EU's commitment to becoming the most competitive knowledge-based economy. The Lisbon Strategy objectives include increasing investment in research, the development of the information society and the creation of highly skilled jobs.\nUnfortunately, woefully few Member States have invested 3% of their GDP in research. Two-thirds of these funds should come from the private sector. Today, when we are talking about reducing climate change, sustainable energy resources, greener vehicles, increasing the energy efficiency of various industries, switching to digital technology etc., investing in research should be one of our priorities. Unfortunately, despite the allocation of national or European funds to research, the link between basic research and the industrial application of its results is still very weak.\nI call upon the European Commission to prepare a strategy and an action plan enabling all European citizens to benefit from the results of research. I am convinced that the development of applied research will lead to the creation of high-skilled jobs and the development of a knowledge-based economy.\nOldřich Vlasák\n(CS) Ladies and gentlemen, allow me to speak about a topic that is very important in terms of maintaining a variety of regional products and protecting traditional products, namely 'České pivo' (Czech beer).\nIt was this name, 'České pivo', that was published in the Official Journal of the European Union in the middle of January this year, together with a proposal to register it as a protected geographical designation.\n'České pivo' is unique not only according to its consumers but also according to brewing industry experts and Commission officials. Due to the way in which the Czech brewing industry developed in the past, the types of malt and hops used and the brewing processes used have all given 'České pivo' a taste that is different from European beers such as Heineken or Stella Artois.\nThe Czech Republic was pressing for registration for more than three years. Long and exhausting negotiations culminated in publication in the Official Journal.\nI would like to thank the officials of the European Commission as well as the Czech experts for their responsible approach to this matter. I believe that from now on nothing will prevent 'České pivo' from becoming a part of Europe's cultural heritage.\nCatherine Stihler\nMr President, I wanted to raise the issue of chronic obstructive pulmonary disease (COPD), a disease which by 2020 will be the third largest cause of death worldwide. COPD killed 2.7 million people in 2000. Up to three quarters of people with COPD have difficulty with simple tasks such as walking upstairs. COPD is associated with many other health problems, and smoking is not the only risk factor: environmental tobacco smoke and pollution are also linked to COPD. As the population ages, COPD will become a bigger problem. I urge colleagues to sign Written Declaration 0102/2007.\nCsaba Sógor\n(HU) Mr President, I am speaking in my mother tongue, Hungarian. I cannot do that at home. I am delighted that it is possible here. In relation to the question of the Roma, it is the duty of all of us to ease the tensions that have recently built up between ethnicities and to stop the widespread anti-Roma sentiment. We must find an urgent solution to economic migration.\nThe EU Roma Strategy does, however, form a basis for working out a policy for new and traditional national minorities within the EU. Kosovo has reminded us again that the question of human and minority rights has become an international, European issue. We are responsible for what happens inside and outside the EU. Today, in one of our Member States, it is not Community rights but Community crimes that are being raked up. In Romania, the language law would deprive several hundreds of thousands of people of their nationality. We are mentioning this because we are all responsible for our countries, for our neighbours, and for the whole of Europe. This responsibility is not only present at elections, but it continues to be present in our everyday work, and in finding a reassuring solution to the Roma question. Thank you.\nÁrpád Duka-Zólyomi\n(SK) The situation in the Slovak Parliament is tense and unusual. A decision is to be made on the Lisbon Treaty but the opposition MPs do not intend to take part in the vote as a protest against an anti-democratic press law. This is surprising news but what is behind it?\nRobert Fico's Government continues to adopt measures that contradict the basic principles of democracy and a state governed by law. The Prime Minister ignores the opposition and, as he has said himself on more than one occasion, the main opposition in his view is the media. The press law is restrictive and the way in which it curtails the freedom of speech and press freedom is unacceptable. This was highlighted not only by the Slovak Syndicate of Journalists but also by the OSCE; the latter even vigorously appealed to the Parliament to reject the controversial proposal.\nOn behalf of the vast majority of opposition MPs, I can say that we support the Lisbon Treaty and we regret that the Slovak opposition's means of protesting against such a shameful press law are restricted.\nZita Pleštinská\n(SK) The European Parliament recognised the struggle for human rights in Cuba by awarding the Sakharov Prize to the Cuban dissident Oswald Payá Sardiñas in 2002 and to the Ladies in White in 2005; however, ladies and gentlemen, there is much more to solidarity.\nThe people of Cuba, who can only dream of freedom while being threatened by repression and imprisonment, need more than solidarity. The 'Damas de Blanco' need concrete help from the European Parliament today to free their husbands, opponents of the dictatorial regime, whose health has deteriorate due to inhumane conditions in prison and who risk dying in prison.\nMr President, I am asking you to help secure the release of 45-year-old Antonio Ramón Díaz Sánchez, who was sentenced to 27 years in jail in 2003. Antonio, whose family we have been supporting, and whom I have symbolically adopted along with my fellow Members Peter Šťastný and Milan Gaľa, is seriously ill and urgently needs help: without it he will succumb to his illness in prison.\nPéter Olajos\n(HU) Thank you very much, Mr President. Last week, here in Parliament, President Barroso presented the Commission's road map for bringing about the ambitious European reduction in carbon dioxide. The next day, the council of Trebišov in Slovakia unanimously rejected a plan to build a power plant that would emit 4 million tonnes of carbon dioxide every year, and against which there have been widespread protests for a year and a half, with petitions and fines on both sides of the border. We could say \"Hurrah! Democracy, subsidiarity and civil courage work.” There is, however, another question here. How can it even occur to the Slovak Ministry of the Environment to support and recommend such a power plant? This suggests to me that some countries have still got lots of free carbon dioxide quotas from the Commission. I therefore call upon the Commission to review the grounds for the carbon dioxide quota awarded to Slovakia, because if the Slovak government is racking its brains about a giant coal-fired power plant using obsolete technology in 2008, it means that the Union's incentive system is not working. Thank you.\nMilan Gaľa\n(SK) In its report published on 17 January 2008 the European Regulators Group states that since the European Parliament and the Council adopted the Directive on roaming on public mobile telephone networks within the Community roaming call charges have fallen and operators have not been attempting to compensate for their losses by increasing charges for other types of calls.\nIt was also found that when it comes to roaming calls, overcharging by EU mobile networks can be as much as 20% due to call tariffs: roaming calls are billed on a per minute basis. I appreciate the efforts of Commissioner Reding, who announced that the Commission would be looking to remedy this situation.\nIn my view, it is essential for the mobile operators to offer consumers roaming calls billed on a per second basis just as they do at national level. I further recommend that the document that is being prepared also address the cost of SMS and roaming data services.\nAvril Doyle\nMr President, a wise December decision by the Commission to allow the import of Brazilian beef only from approved holdings envisaged by 1 February a positive list of approximately 300 farms, based on previous inspections by the Food and Veterinary Office.\nConfusion is rife following a statement today by Commissioner Kyprianou that there would be a ban from this Friday, as the Brazilian authorities had presented a list of 2 600 farms, raising major doubt, so more time will be needed to check them out. But the Commissioner continued - and I am quoting - 'There is no positive list for the time being ... but, of course, this can change in the next few days'.\nSo, will there or will there not be a ban? Will the 300 or so FVO-inspected holdings form a de facto positive list, pending inspections of others? Why was there no press release today from a Kyprianou source? Our consumers and our farmers deserve clarification.\nMairead McGuinness\nMr President, could I bring to the attention of the House a very important report published yesterday by the Commission about the lives of over a million European people who live in institutions? These are people with a disability, and the conclusions are not very comfortable reading. The quality of life in these institutions varies greatly, and the dignity of the people who live there is not always guaranteed.\nInstitutional care is often of unacceptably poor quality. Can I ask people in the House to read their own country report, because it might just wake us all up? I know the situation in Bulgaria received media attention recently, and lots of us are concerned about that, but even in my own country we could make improvements there too.\nIt is not just about money. Services in the community are not more expensive than institutional care if we take into account the needs of the residents and the quality of their lives.\nLastly I will mention the Delta Centre that I visited in Carlow in Ireland just last week. It is a model of best practice for adults with a disability who can live in the community and visit this centre.\nMihaela Popa\n(RO) Mr President, the Roma issue is one that concerns the entire European Union, not Romania alone. The Union has made available significant funding to ensure the promotion of equal opportunities. Funds have been earmarked for the desegregation of Roma; however, problems still persist. I believe that the implementation of these European funds should be monitored, and in particular it is the sustainability of EU-funded projects that should be monitored.\nMentalities are hard to change. However, education plays an important part in changing mentalities. Therefore, I believe that additional funding is needed for intercultural education, cultural and artistic activities, sports events, \"second-chance” education, healthcare education etc. leading to Roma integration in all European societies. I'd like to reiterate the need to monitor these programs, in particular their sustainability.\nPresident\nThat is the end of the one-minute speech, which was a little longer than usual. I think it was the longest one-minute speech in the history of this Parliament. That had to happen one day.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "4. Dohas attīstības programmas perspektīvas pēc PTO septītās ministru konferences (balsošana)\nHarlem Désir\n(FR) Priekšsēdētāja kungs, vēlējos teikt, ja pareizi izprotu mūsu kolēģa Papastamkos kunga grozījumu, runa ir par eksporta subsīdiju likvidēšanu, ko visi PTO biedri Honkongā apņēmās ievērot. Tāpēc, pretēji kļūdai, kas radusies mūsu balsošanas zīmēs, Eiropas Parlamenta sociālistu un demokrātu progresīvās alianses grupa patiesi atbalsta šo grozījumu.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Surveillance et réduction des émissions de gaz à effet de serre provenant des carburants (transport routier et navigation intérieure) (débat)\nLe Président\nL'ordre du jour appelle le rapport de Mme Corbey, au nom de la commission de l'environnement, de la santé publique et de la sécurité alimentaire, sur la proposition de directive du Parlement européen et du Conseil modifiant la directive 98/70/CE en ce qui concerne les spécifications relatives à l'essence, au carburant diesel et aux gazoles ainsi que l'introduction d'un mécanisme permettant de surveiller et de réduire les émissions de gaz à effet de serre provenant des carburants utilisés dans le transport routier, modifiant la directive 1999/32/CE du Conseil en ce qui concerne les spécifications relatives aux carburants utilisés par les bateaux de navigation intérieure et abrogeant la directive 93/12/CEE - C6-0061/2007 -.\nDorette Corbey\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, Mesdames et Messieurs, demain un long processus arrivera à sa fin. Je souhaite remercier chaudement les rapporteurs fictifs, tous les membres de mon équipe, la Commission et la Présidence française pour leurs efforts, leur travail et leur bonne volonté à coopérer.\nDemain, nous pourrons approuver un accord en première lecture et, ce faisant, donner le feu vert à une directive spéciale. Pour la première fois, les exigences en matière de CO2 seront liées à un produit et à un processus de production. Le Parlement s'est engagé à continuer à améliorer cette directive.\nCette directive encouragera de manière positive l'utilisation de biocarburants verts et non controversés ainsi que l'utilisation d'électricité pour le transport routier - ce qui peut permettre de gagner énormément en efficacité - et elle découragera la pratique de brûler les gaz de méthane. Ce sont des résultats formidables qui prouvent que l'Europe s'engage sur la voie de l'énergie durable.\nReprenons cependant dès le début. La directive relative à la qualité des carburants a deux objectifs: la qualité de l'air et la réduction des émissions de CO2. Pour ce qui est de la qualité de l'air, on peut citer trois améliorations par rapport à la proposition originale. Premièrement, des carburants plus propres seront introduits dans les meilleurs délais dans le secteur de la navigation. Deuxièmement, en ce qui concerne la dérogation pour l'éthanol, la Commission a proposé d'augmenter la pression de vapeur maximale lorsque l'éthanol est mélangé. Ce point a fait l'objet de nombreux débats. Les pays du sud en particulier souhaiteraient obtenir des dérogations pour le mélange d'éthanol, mais ce sont précisément les pays du sud qui sont le plus touchés par le problème de la pollution à l'ozone. Le compromis qui a été trouvé est le suivant: une exception ne sera admise que si les exigences liées à la qualité de l'air sont remplies.\nUn troisième point concerne le méthylcyclopentadienyl manganese tricarbonyl (MMT), un additif pour carburant qui est nocif aussi bien pour la santé que pour les voitures. On est tenté de penser qu'il devrait dès lors être interdit. Malheureusement, ce n'est pas facile à faire à cause des règles de l'Organisation mondiale du commerce. C'est la raison pour laquelle une valeur limite a maintenant été établie, ce qui est clairement bénéfique pour la santé et contribue à réduire le nombre de substances neurotoxiques.\nJe souhaite maintenant passer au deuxième objectif clé, c'est-à-dire la réduction des émissions de gaz à effet de serre. Comme je viens de le dire, c'est sur ce point que cette législation a été fortement améliorée. Pour la première fois, les exigences spécifiques au CO2 seront liées au processus de production. Au cours des prochaines années, l'industrie pétrolière devra rendre compte des émissions de gaz à effet de serre causées par l'extraction, le transport, la distribution, le raffinage du pétrole ainsi que par l'utilisation de diesel ou d'essence. Une valeur standard est ensuite établie sur la base de cette analyse du cycle complet des carburants. En outre, l'ensemble de la chaîne devra émettre 10 % en moins d'ici 2020.\nIl va sans dire que nous avons discuté de cet objectif de 10 % dans les moindres détails. Un pourcentage de six pour cent est contraignant et une partie de ce pourcentage peut être atteinte en améliorant l'efficacité de toute la chaîne, grâce à moins de brûlage de gaz, à des raffineries plus efficaces et à la réparation des fuites. Une autre partie peut être atteinte en utilisant des biocarburants, à condition que le type le plus efficace soit utilisé. La culture de biocarburants, qui ne sont, tout compte fait, que légèrement plus performants, ne sert selon nous à rien. Nous ferions un énorme pas en arrière si nous abattions les forêts tropicales pour cultiver des biocarburants.\nNous devons dès lors avoir des exigences strictes en matière de durabilité. Ces exigences ont maintenant été intégrées à la directive. Elles couvrent la réduction des émissions de CO2, la biodiversité, mais également des critères sociaux. Les 4 % restants de la réduction de 10 % ne sont dans un premier temps pas contraignants. Ces 4 % se décomposent à leur tour en deux composants. Une première partie concerne des projets dans le cadre du mécanisme de développement propre (MDP) dans la chaîne. Brûler moins de gaz est l'une des manières les plus efficaces de réduire les gaz à effet de serre, mais ce n'est pas toujours lié à l'essence ou au diesel qui se retrouvent sur le marché européen. C'est la raison pour laquelle le développement de projets MDP est permis, sujet à vérification.\nLes 2 % restants concernent les nouvelles technologies, par exemple le captage et le stockage du carbone (CSC) ainsi que l'électricité dans le transport routier. L'électricité est prometteuse, mais la technologie doit faire ses preuves avant de pouvoir être commercialisée à grande échelle. Cela devrait être plus clair d'ici 2014, date à laquelle les objectifs indicatifs pourront devenir contraignants.\nL'un dans l'autre, je suis d'avis que cette directive contribuera considérablement à réduire les émissions de CO2 provenant du transport routier. Je me réjouis que cette mesure soit conforme aux choix qui sont maintenant faits par les États-Unis. La norme pour les carburants hydrocarburés mise en place par la Californie est copiée dans tous les États-Unis.\nJe souhaiterais remercier une nouvelle fois les rapporteurs fictifs pour leur contribution et leur excellent effort collectif et j'attends le débat avec impatience.\nJean-Louis Borloo\nprésident en exercice du Conseil. - Monsieur le Président, Mesdames et Messieurs, je voudrais féliciter Mme la rapporteure, Mme Corbey, pour un travail qui est à la fois très complexe sur le plan technique, mais qui est absolument essentiel dans l'avenir des émissions.\nUn compromis a été trouvé sur le 6+4, si je veux dire les choses assez simplement. Six immédiatement contraignants et quatre, dans le cadre d'une clause de rendez-vous. Il y a aussi les avancées, notamment sur la durabilité des biocarburants dans la directive ENR elle-même, qui nous paraissaient essentielles et minimales. Mais je crois que nous sommes parvenus à un très bon compromis, permettez moi d'en remercier également la Commission.\nStavros Dimas\nMonsieur le Président, la Commission se réjouit de l'accord sur la directive relative à la qualité des carburants, qui garde les principaux éléments de la proposition de la Commission, mais qui représente un important pas en avant dans le secteur de la protection de l'environnement. Je voudrais dès lors remercier la rapporteure, Dorette Corbey, pour sa contribution en vue de parvenir à l'accord final. L'élément de base de l'accord de compromis est l'obligation selon laquelle les fournisseurs d'énergie devront limiter les émissions de gaz à effet de serre pendant toute la durée du cycle de la vie des carburants. Il s'agit là d'une contribution importante à notre politique en matière de climat. Cette obligation encouragera le progrès technologique, et elle est aussi la première des mesures supplémentaires en cours d'adoption prévues dans le cadre la stratégie révisée sur les émissions de dioxyde de carbone provenant des voitures.\nEn insérant le critère de la durabilité pour les biocarburants, nous proposerons non seulement des mesures d'encouragement en faveur de l'utilisation des biocarburants dont les performances sont les meilleures en termes d'émissions de gaz à effet de serre, mais nous empêcherons également que des risques graves pour l'environnement et liés à leur production ne surviennent. En outre, l'accord de compromis permettra de réduire les émissions de polluants, principalement en adoptant des limites plus basses pour le soufre et les hydrocarbures aromatiques polycycliques, de faciliter l'utilisation d'éthanol, d'améliorer l'information des consommateurs et d'établir une limite relative pour l'additif MMT (méthylcyclopentadienyl manganese tricarbonyl). En bref, cet accord de compromis s'inscrit dans notre politique traditionnelle de contrôle des émissions des polluants dans l'atmosphère et constitue un important progrès de notre politique en matière de climat. Je vous demande dès lors de voter en faveur de cet accord demain.\nPilar Ayuso\nMonsieur le Président, Monsieur le Commissaire, cette proposition, sous la forme telle qu'elle a été présentée par la Commission, était bonne, non seulement en raison des réductions des émissions de soufre, mais aussi de son nouvel article 7 bis, qui exigeait des fournisseurs qu'ils réduisent graduellement leur émissions de gaz à effet de serre, et parce qu'elle résolvait le vieux problème de la pression de vapeur pour les mélanges d'essence et de bioéthanol dans les pays comme le mien qui connaissent des étés très chauds.\nLe vote de la commission de l'environnement, de la santé publique et de la sécurité alimentaire, a éliminé ces éléments, ce qui a inquiété bon nombre d'entre nous.\nAujourd'hui, un accord est sur la table. Cet accord assouplit l'application de l'article 7 bis et restaure la dérogation concernant la pression de vapeur, tout en renforçant bien sûr les conditions pour utiliser cette dérogation. Pour ce qui est des autres éléments du paquet relatif au changement climatique, tout le monde ne les trouvera pas globalement satisfaisants, mais tout le monde peut accepter ce paquet.\nJe voudrais remercier Mme Corbey pour son excellent travail et son aptitude à résoudre les problèmes. Je voudrais également remercier M. Turmes et, bien sûr, la Présidence française, qui s'est montrée très efficace dans ce dossier également.\nMarios Matsakis\nau nom du groupe ALDE. - (EN) Monsieur le Président, beaucoup d'entre nous commencent enfin à réaliser que notre planète n'est pas indestructible, elle a en effet une date de péremption, et que nous, les humains, à cause de nos comportements pas très judicieux, contribuons à rapprocher dangereusement cette date. Il y a bien sûr encore des sceptiques, en particulier dans ce Parlement, mais leur nombre diminue rapidement à mesure qu'ils dépassent les limites des dogmes extrêmes qu'ils se sont imposés ou se débarrassent de manipulations, parfois suspectes, de tiers.\nL'UE devrait être, et elle l'est, à la tête de la lutte pour sauver notre environnement, et la série de textes législatifs visant à combattre le changement climatique qui fait actuellement l'objet de débats au Parlement en est une preuve bienvenue. Mais pour être vraiment utile, cette législation doit être concrète et être mise en œuvre de manière efficace et en temps utile. Comme toujours, il convient de faire des compromis c'est ce qui s'est également passé pour le rapport Corbey sur la surveillance et la réduction des émissions de gaz à effet de serre provenant de carburants.\nIl faut dire que la rapporteure s'est battue de manière très admirable et acharnée afin de neutraliser les effets affaiblissants des positions du Conseil et, dans l'ensemble, je pense qu'elle a réussi. Je la félicite pour cette réussite. Je dois aussi dire que pendant ces négociations difficiles, la rapporteure a régulièrement informé tous les rapporteurs fictifs en leur fournissant des informations complètes. Ainsi, cette coopération était telle qu'elle a permis à Mme Corbey de se faire entendre à la table des négociations\nLe compromis a permis de parvenir à des accords, assez satisfaisants vu les circonstances, sur la plupart des questions controversées, comme les biocarburants, les additifs métalliques et le soufre contenu dans certains carburants, et mon groupe y est totalement favorable.\nNeil Parish\n(EN) Monsieur le Président, je voudrais premièrement remercier la rapporteure, Mme Corbey, et la Présidence française pour les efforts extraordinaires qu'ils ont réalisés pour garantir la conclusion d'un accord dans ce dossier innovant dans le cadre de la lutte contre le changement climatique. Je voudrais également rendre hommage à Joseph Daul, que je remplace, pour le travail difficile qu'il a réalisé pour rédiger l'avis de la commission de l'agriculture et du développement rural sur le rapport Corbey sur la qualité des carburants.\nEnfin, l'accord atteint sur ce rapport et le rapport Turmes sur les énergies renouvelables qui y est étroitement lié sont des réussites dont nous pouvons être, dans le monde agricole, très satisfaits. Je pense que l'industrie des biocarburants durables a un avenir et que ces deux directives fournissent le cadre juridique nécessaire pour permettre à l'industrie de se développer et pour permettre l'adoption future de biocarburants de deuxième génération. Je me réjouis que nous nous soyons maintenant engagés à ce que 20 % de l'ensemble de l'énergie de l'UE soit de l'énergie renouvelable. Je suis très satisfait de ce rapport.\nClaude Turmes\n(EN) Monsieur le Président, premièrement, toutes mes félicitations à Mme Dorette Corbey. Il était essentiel pour moi, en tant que rapporteur pour la directive sur les énergies renouvelables, que nous collaborions étroitement afin que le critère de la durabilité soit bien sauvegardé et le soit de la même manière dans les deux directives. Grâce à la combativité de Mme Corbey, nous avons finalement obtenu que la directive relative à la qualité des carburants comprenne maintenant elle aussi tous les détails du critère de durabilité. C'est important pour la lisibilité et la visibilité de la législation communautaire.\nEn ce qui concerne ce critère de durabilité, je pense que nous avons contribué à apporter des améliorations considérables à la proposition de la Commission. L'empreinte carbonique est maintenant très bien définie, tant pour l'affectation directe des sols, que pour l'affectation indirecte des sols. C'est essentiel pour l'avenir. Je pense que nous également garanti que les spécialistes de l'environnement et de l'énergie - DG TRAN et DG ENVI au niveau de la Commission, mais aussi les experts des secteurs de l'environnement et de l'énergie au niveau national - collaborent sur ce critère de la durabilité et cela aussi est crucial.\nKathy Sinnott\n(EN) Monsieur le Président, on accorde actuellement beaucoup d'attention à l'aspect technologique de l'atténuation des effets du changement climatique par le développement de carburants alternatifs. Je suis reconnaissante de ces efforts et souhaiterais apporter ma contribution à ce débat.\nJe voudrais attirer l'attention sur l'huile d'algues, qui peut être transformée en combustible pour remplacer les combustibles fossiles. Elle peut être considérée comme un type de carburant très bénéfique tant pour l'environnement que pour les êtres humains parce qu'elle absorbe le CO2 au fur et à mesure qu'il est produit, ce qui en fait donc une source d'énergie n'émettant pas de carbone. En outre, contrairement aux biocarburants qui sont de plus en plus controversés, elle ne remplace pas la production de nourriture. En effet, les algues peuvent être cultivées dans des étangs naturels ou dans des structures artificielles. Elle n'a que des aspects positifs: en effet, elle est aussi particulièrement adaptée pour la production dans les communautés côtières, où les problèmes de l'industrie de la pêche exigent que nous trouvions de nouvelles industries.\nPour toutes ces raisons, je demande vivement à la Commission de considérer l'huile d'algues très sérieusement. Elle a également l'avantage d'être un carburant très énergétique et léger et l'un des rares carburants susceptibles de remplacer le propergol et les carburants d'avion.\nDorette Corbey\nMonsieur le Président, Messieurs les représentants de la Commission et du Conseil, Mesdames et Messieurs, merci pour vos aimables attentions. Je suis convaincue que la bonne relation de travail que nous avons eue les uns avec les autres explique les résultats que nous avons atteints. Ce n'est qu'en unissant nos forces que nous pouvons être forts et cela a dans ce cas-ci fonctionné. Il est essentiel de considérer la directive relative à la qualité des carburants dans le contexte plus général du paquet sur le changement climatique.\nPremièrement, le rapport Turmes est important dans ce contexte ainsi que, bien sûr, la directive sur les énergies renouvelables. Nous partageons le même critère de la durabilité qui, selon moi, apportera une contribution essentielle au monde entier. Il est extrêmement important, d'après moi, que demain nous le fixions ensemble.\nJe partage l'enthousiasme de Mme Sinnott à propos de l'huile d'algues. Je suis en fait tout aussi passionnée par ce sujet qu'elle. Ce qui est formidable dans la directive relative à la qualité des carburants c'est qu'elle donne précisément une énorme impulsion aux nouvelles technologies, ce qui peut constituer un véritable encouragement pour le développement de la technologie basée sur les algues. En principe, la production d'huile d'algues utilise très peu de CO2 et c'est pourquoi cela est si intéressant pour les sociétés pétrolières et d'autres secteurs d'investir dans ces technologies-ci.\nDans le contexte du changement climatique, il est aussi extrêmement important de faire le lien avec le rapport suivant, le rapport Sacconi sur les voitures particulières neuves. Nous nous sommes spécifiquement battus pour que l'électricité soit incluse dans cette directive. Les voitures électriques sont l'avenir. L'électricité dans le secteur du transport routier est bien plus efficace que l'essence ou le diesel. Nous devrions dès lors prendre des mesures en ce sens.\nJe remarque que le rapport de M. Sacconi contient un certain nombre de mesures d'encouragement en ce sens et c'est ainsi que nous pourrons résoudre le paradoxe de l'œuf et de la poule. Des mesures d'encouragement appropriées doivent être proposées aussi bien au secteur automobile qu'au secteur des carburants afin que le transport routier et les carburants soient vraiment plus propres. J'espère que, grâce à ces éléments du paquet transport-climat, nous pourrons, en tout cas, contribuer de manière positive à réduire les émissions de gaz à effet de serre. Je voudrais une nouvelle fois remercier toutes les personnes concernées pour leur coopération.\nLe Président\nLe débat est clos.\nLe vote aura lieu mercredi 17 décembre 2008.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Rezultaty posiedzenia Rady Europejskiej (Bruksela, 13-14 marca 2008 r.) (debata) \nPrzewodniczący\nKolejnym punktem posiedzenia jest debata w sprawie sprawozdania z przebiegu Rady Europejskiej oraz oświadczenie Komisji - Rezultaty posiedzenia Rady Europejskiej (Bruksela, 13-14 marca 2008 r.)\nJanez Janša\nurzędujący przewodniczący. - (SL) Panie przewodniczący, panie przewodniczący Komisji, szanowni państwo! Marcowe okresowe posiedzenie Rady Europejskiej rozpoczęło się od wystąpienia przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, pana Hansa-Gerta Pötteringa, którego przemówienie stanowiło dla nas dobrą podstawę debaty i podejmowania decyzji w najważniejszych sprawach. Były trzy takie kwestie: kontynuacja wzrostu gospodarczego i tworzenie nowych miejsc pracy, reakcja na zmiany klimatu oraz stabilizacja rynków finansowych.\nTrzy decyzje podjęte w trakcie posiedzenia okresowego podsumowują jego osiągnięcia. Zainicjowaliśmy ambitny i bardziej nowoczesny trzyletni cykl strategii lizbońskiej, który lepiej równoważy z jednej strony troskę o obywateli i środowisko, a z drugiej - konkurencyjną gospodarkę rynkową opartą na wiedzy. Po drugie, potwierdziliśmy podstawowe zasady i harmonogram przyjmowania pakietu energetycznego i klimatycznego. Po trzecie, zatwierdziliśmy dalsze działania służące ustabilizowaniu rynków finansowych.\nNowy cykl strategii lizbońskiej podkreśla przede wszystkim kwestię realizacji reform. W ostatnim okresie spotykaliśmy się z mylnymi stwierdzeniami, że przyczyną wzrostu cen detalicznych i niestabilności rynków finansowych jest słaby fundament gospodarczy Unii Europejskiej. W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie: to dzięki dość mocnym fundamentom gospodarki europejskiej niepewność na globalnych rynkach finansowych oraz cena ropy naftowej i innych dóbr powoduje mniejsze skutki dla Unii Europejskiej niż miałoby to miejsce, gdyby fundamenty gospodarcze Unii Europejskiej były słabe.\nRzućmy okiem na niektóre wskaźniki gospodarcze. Od 2005 r. deficyt finansów publicznych Unii Europejskiej spadł o ponad połowę. Dług publiczny spadł do poziomu poniżej 60%. W 2007 r. wzrost gospodarczy wyniósł niemal 3%. Rynek pracy oferuje o 6,5 miliona miejsc pracy więcej niż dwa lata temu. Te efekty zawdzięczamy w dużej mierze odnowionej strategii lizbońskiej. Są to powody do trzeźwej dumy i większej pewności siebie, ale nie do samozadowolenia. W okresie stale zwiększającej się nieprzewidywalności gospodarki światowej ogromnym błędem byłoby spoczęcie na laurach i zaniechanie reform.\nZ chwilą rozpoczęcia drugiego cyklu strategii lizbońskiej lub drugiego cyklu lizbońskiego Rada Europejska podkreśliła, ze w latach 2008-2010 musimy skierować wszystkie nasze wysiłki przede wszystkim na stałą realizację reform. Mamy wsparcie stabilnych zintegrowanych wytycznych, które nie straciły na ważności, oraz przyjętych szczegółowych zaleceń, na podstawie których państwa członkowskie będą mogły odnowić i jeszcze szybciej wdrożyć swoje krajowe programy reform. Priorytety nie ulegną zmianie: wiedza i innowacja, stymulacja potencjału przedsiębiorczości, unowocześnienie rynku pracy oraz zmiany klimatu i energia.\nW odniesieniu do każdej dziedziny określiliśmy konkretne działania opierające się na znanym stwierdzeniu Francisa Bacona sprzed 400 lat, że wiedza to potęga. W obecnej Wspólnocie Europejskiej znaczenie wiedzy jest równe bądź większe od znaczenia przypisywanemu w przeszłości węglowi. Jest ona katalizatorem wzrostu gospodarczego, dostosowań strukturalnych i integracji społecznej.\nZ tego względu Rada Europejska ustanowiła \"piątą swobodę” w dziedzinie wiedzy i innowacji. \"Piąta swoboda” zlikwiduje bariery swobodnego przepływu wiedzy. Zapewni ona mobilność utalentowanym jednostkom oraz swobodny dostęp do wiedzy i innowacji, co powinno zachęcić jeszcze większą liczbę Europejczyków do udziału w kreatywnych procesach. Ustanowienie nowego Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii, potwierdzone dwa tygodnie temu przez Parlament Europejski, otwiera również nowe możliwości wykorzystania badań i potencjału rozwojowego Europy.\nW celu wzmocnienia konkurencyjności przedsiębiorstw, w szczególności małych i średnich przedsiębiorstw, Unia Europejska planuje środki ułatwiające działanie i przyspieszające rozwój na jednolitym rynku. Ponieważ małe i średnie przedsiębiorstwa zatrudniają największą część pracowników i pełnią istotną rolę w badaniach i rozwoju, konieczne jest zapewnienie im odpowiednich przepisów prawnych, lepszego dostępu do źródeł finansowania i - przede wszystkim - bardziej intensywnej współpracy w dziedzinie innowacji.\nNa tym posiedzeniu Rady Europejskiej silnie uwypuklono społeczny wymiar strategii lizbońskiej. Uważam, że jak dotąd było to największe wsparcie. Ponownie potwierdziliśmy znaczenie inwestycji w kapitał ludzki. Dzięki edukacji i szkoleniom możemy wyeliminować nierówność i ubóstwo, zmniejszyć bezrobocie wśród młodzieży, stworzyć nowe, lepsze miejsca pracy i ułatwić przejście do gospodarki opartej na wiedzy. Z tego względu wezwaliśmy Komisję do przygotowania przeglądu wymogów w zakresie wiedzy dla Unii Europejskiej do 2020 r.\nJednocześnie państwa członkowskie zobowiązały się do wdrożenia wspólnych zasad flexicurity, wzmocnienia integracji społecznej i ciągłego łączenia polityki gospodarczej, zatrudnienia i społecznej. Przyjęte konkluzje uwzględniają stanowiska Parlamentu Europejskiego i europejskich partnerów społecznych.\nWiedza ma również kluczowe znaczenie dla przeciwdziałania zmianom klimatu. Jedynie dzięki nowym technologiom będziemy w stanie zrealizować ambitne cele, które przyjęliśmy rok temu w trakcie wiosennego szczytu Rady Europejskiej. Strategiczny plan technologii energetycznych stanowi podstawę skoordynowanej polityki europejskiej w tej dziedzinie, która zapewni wsparcie przyjaznemu dla środowiska, zielonemu przemysłowi. Jak potwierdzili nasi partnerzy społeczni w trakcie szczytu trójstronnego, zorganizowanego w połączeniu z Radą Europejską, zmiany klimatu stanowią szansę dla wszystkich, czyli zarówno dla przedsiębiorstw, jak i dla pracowników. Sam przemysł ekologiczny notuje wzrost w wysokości 5% rocznie i zatrudnia obecnie 3,4 miliona osób.\nW ramach pakietu energetycznego i klimatycznego udało się nam osiągnąć porozumienie w sprawie podstawowych zasad i harmonogramu. W ramach tego posiedzenia Rady Europejskiej jest to prawdopodobnie osiągnięcie o największym wydźwięku. Nasze ambicje w dziedzinie zmian klimatu i energii zostały potwierdzone. Istotne jest, że w okresie krótszym niż dwa miesiące po opublikowaniu pakietu, co miało miejsce 23 stycznia, udało się nam osiągnąć konsensus w sprawie dwóch kluczowych elementów rozszerzenia debaty w sprawie podstawowych zasad i harmonogramu.\nSzefowie państw członkowskich zobowiązali się osiągnąć porozumienie przed końcem 2008 r., umożliwiając w ten sposób terminowe przyjęcie pakietu, a w każdym razie przed końcem obecnej kadencji Parlamentu Europejskiego. Szanowni państwo! Ten sukces zależy również od państwa. Tylko wtedy, jeżeli uda się nam terminowo przyjąć pakiet, sprostamy oczekiwaniom wszystkich obywateli europejskich i damy pozytywny sygnał naszym partnerom na całym świecie, w szczególności w świetle negocjacji ogólnego porozumienia dotyczącego okresu post- Kioto, które odbędą się w przyszłym roku w Kopenhadze. Chciałbym zwrócić szczególną uwagę na tę ostatnią kwestię.\nRada Europejska zatwierdziła trzy podstawowe zasady, którymi będziemy kierować się dzieląc zadania i cele między państwa członkowskie. Po pierwsze - efekty gospodarcze i efektywność kosztowa; po drugie - solidarność i sprawiedliwość; po trzecie - przejrzystość. Z zadowoleniem zauważyłem, że państwa członkowskie nie traktują już tego procesu jako dzielenia obciążeń, ale jako nową szansę rozwoju.\nMam również świadomość wyników Rady Europejskiej w zakresie uzgodnienia kształtu wspólnego europejskiego systemu redukcji emisji i handlu emisjami, a zatem wsparcia obecnego systemu limitów krajowych. Rada Europejska rozważała również taką możliwość, że w przypadku załamania się negocjacji międzynarodowych konieczne będzie wsparcie energochłonnych sektorów przemysłu Unii Europejskiej, ponieważ ich przeniesienie do krajów, w których obowiązują niższe standardy ochrony środowiska, wiązałoby się z ryzykiem utraty miejsc pracy w Unii Europejskiej i jednoczesnym wzrostem całkowitej emisji gazów cieplarnianych.\nIstotną kwestią poruszoną w trakcie spotkania było zagadnienie liberalizacji wewnętrznego rynku energii. Nawet w chwili, kiedy Komisja opublikowała swój pierwszy projekt dyrektywy na początku lat 90., było jasne, że ustanowienie jednolitego rynku nie będzie proste, lecz będzie to długi proces. Wraz z wezwaniem Rady Europejskiej do przyjęcia porozumienia politycznego przed czerwcem tego roku, po siedemnastu latach zbliżamy się do tego celu. Również w tej kwestii kluczem do sukcesu będzie ściślejsza współpraca z Parlamentem Europejskim.\nTopnienie lodowców, przedłużające się susze i zmiany w rozkładzie opadów mają bezpośredni wpływ na kwestie geostrategiczne i bezpieczeństwa. Sprawozdanie Wysokiego Przedstawiciela, pana Javiera Solany, i Komisji w sprawie aspektów bezpieczeństwa zmian klimatu w realistyczny sposób przedstawia sytuację i zagrożenia stojące przed Unią Europejską. To był pierwszy dokument tego typu, nad którym dyskutowaliśmy. Rada Europejska poparła to sprawozdanie jako podstawę dalszych działań.\nZagadnienia energii i zmian klimatu będą głównym tematem wszystkich zbliżających się szczytów między Unią Europejską a państwami i regionami trzecimi do końca czerwca 2008 r., w szczególności z Japonią, Ameryką Łacińską i Karaibami, Federacją Rosyjską oraz Stanami Zjednoczonymi Ameryki. Będziemy musieli zbliżyć nasze stanowiska, jeżeli mamy mówić i działać jednogłośnie.\nA teraz kilka słów o rynkach finansowych. W reakcji na kryzys rynków finansowych, Rada Europejska jednogłośnie potwierdziła potrzebę podjęcia czterech działań: po pierwsze - zwiększenia przejrzystości; po drugie - poprawy standardów ewaluacji; po trzecie - wzmocnienia statusu kredytowego; i po czwarte - zwiększenia efektywności rynku i stworzenia zachęt strukturalnych.\nPaństwowe fundusze majątkowe odgrywają pozytywną rolę w zabezpieczaniu kapitału i płynności, nawet w tych niepewnych czasach. Jednakże pojawienie się nowych graczy, których strategie inwestycyjne nie są całkowicie przejrzyste, wywołuje wątpliwości dotyczące pewnych praktyk niegospodarności. Przywódcy państw członkowskich porozumieli się w sprawie inicjatywy dotyczącej stworzenia dobrowolnego kodeksu postępowania przez takie fundusze.\nRada Europejska poświęciła mnóstwo czasu na osiągnięcie porozumienia w sprawie wzmocnienia procesu barcelońskiego. Moim zdaniem istotnym osiągnięciem jest włączenie w ramy instytucjonalne debaty, która jak dotąd miała nieformalny i zamknięty charakter, lub ograniczony do zamkniętych środowisk i nieformalnych kanałów. Zgodnie z porozumieniem osiągniętym na ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej, wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej i inne państwa regionu śródziemnomorskiego będą uczestniczyć w procesie barcelońskim, czyli inaczej mówiąc - Unii Śródziemnomorskiej. Z uwagi na standardową praktykę w procesie barcelońskim jest całkowicie zrozumiałe, że Parlament Europejski, jako coraz ważniejszy podmiot w Euro-Śródziemnomorskim Zgromadzeniu Parlamentarnym, zostanie odpowiednio włączony w debatę w sprawie przyszłych działań.\nPonieważ prezydencja słoweńska dąży do zrównoważonego podejścia wobec wszystkich sąsiadów Unii Europejskiej, chcielibyśmy zwrócić uwagę na wschodni wymiar europejskiej polityki sąsiedztwa, który powinien być wzmocniony w taki sam sposób, jak wymiar śródziemnomorski. Oczekujemy, że w trakcie czerwcowego posiedzenia Rady Europejskiej odbędzie się szczegółowa dyskusja nad tymi zagadnieniami na podstawie projektu przedłożonego przez naszych polskich kolegów.\nSzanowni państwo! Trójstronny szczyt społeczny i Rada Europejska zdają sobie sprawę, że żadne odosobnione działanie nie może być skuteczne, jeżeli nie zostanie właściwie powiązane z innymi działaniami. Jednocześnie działania zintegrowane, na przykład strategia lizbońska czy działania w zakresie energii i klimatu, nie są wystarczające, jeżeli nie będziemy absolutnie świadomi ich znaczenia i nie wesprzemy ich realizacji. W długim okresie te zagadnienia wymagają znacznie więcej, niż tylko bezosobowych działań; wymagają zasadniczej zmiany przyzwyczajeń, czyli zmiany naszego stylu życia.\nKonfucjusz powiedział: \"Jeśli planujesz na rok - zasadź nasionko, jeśli na dziesięć lat - drzewo, lecz jeśli na setki lat - nauczaj ludzi”. Wszyscy powinniśmy nauczyć się żyć bardziej kreatywnie. Musimy nauczyć się szybko wymieniać informację i przyjąć zwyczaje przyjazne dla środowiska. Najskuteczniejszą metodą nauki jest dobry przykład. Z tego względu rządy państw członkowskich uzgodniły na posiedzeniu Rady Europejskiej, że obniżą zużycie energii w swoich własnych budynkach i flotach samochodowych oraz zapewnią szybkie połączenie z Internetem dla wszystkich szkół do 2010 r.\nPo marcowym posiedzeniu Rady Europejskiej możemy stwierdzić, że debata i wnioski odnosiły się do najistotniejszych obecnie zagadnień europejskich. Jednakże media nie uznały ich za bardzo interesujące, ponieważ - co uważam za sukces - udało się nam uniknąć pewnych dyskusji, które odwróciłyby naszą uwagę od najważniejszych kwestii rozwojowych bez znalezienia rozwiązania. To jeden z powodów, dla których udało się nam zrobić kilka kroków naprzód, ale wciąż jest ich wiele do zrobienia.\nJosé Manuel Barroso\nprzewodniczący Komisji Europejskiej. -Panie przewodniczący! W ostatnich kilku latach mieliśmy wiele okazji do wspólnego omawiania znaczenia partnerstwa. Że ambicją Unii Europejskiej jest zaangażowanie Europejczyków na każdym szczeblu. Że potrzebujemy wspólnej wizji dotyczącej tego, dokąd zmierzamy. Że instytucje Unii Europejskiej muszą działać wspólnie, aby sprostać oczekiwaniom naszych obywateli.\nPo wiosennym szczycie Rady Europejskiej możemy wyraźnie zobaczyć zadania stojące przed nami do końca roku i później. Chciałbym pogratulować prezydencji słoweńskiej i panu premierowi Janšie za bardzo kompetentne przewodniczenie Radzie Europejskiej. Wierzę, że teraz możemy lepiej dostrzec, w jaki sposób partnerstwo pozwala nam osiągać postęp, mianowicie w postaci konkretnych rezultatów.\nTo musi być faktycznie decydujący rok dla naszych ambicji dotyczących \"Europy z wynikami” - konkretnymi wynikami dla naszych obywateli. Musimy udowodnić, że Europa ma dostateczną siłę i koncentrację dla sprostania globalnej presji i globalnym wyzwaniom. I musimy udowodnić, że Unia Europejska jest odpowiednią metodą wprowadzenia potrzebnych zmian.\nWiosenne posiedzenie Rady Europejskiej stanowił chwilę prawdy. Czy ambicje - te odnoszące się do nowej strategii lizbońskiej na rzecz wzrostu i zatrudnienia, ale również ambicje w zakresie naszej polityki przeciwdziałania zmianom klimatu i polityki energetycznej - czy te ambicje ustanowione w bardziej korzystnym klimacie gospodarczym utrzymają się, kiedy wypłyniemy na bardziej burzliwe wody? Przed posiedzeniem Rady Europejskiej wiele osób w to wątpiło. Ja sam wspominałem o potrzebie trzymania się przez Europę swoich zobowiązań, abyśmy byli wiarygodni. Po posiedzeniu Rady Europejskiej z zadowoleniem mogę stwierdzić, że odbyliśmy bardzo dobrą, rzeczową debatę, w trakcie której Rada Europejska nie tylko potwierdziła utrzymanie swojego zaangażowania na rzecz celów ustanowionych w dziedzinie energii i zmian klimatu, ale również wzmocniła je porozumieniem zawierającym konkretne terminy. A zatem Rada Europejska potwierdziła cele odnoszące się do odnowionej strategii lizbońskiej na rzecz wzrostu i zatrudnienia.\nProszę pozwolić mi bardziej szczegółowo omówić niektóre zagadnienia, w szczególności skupiając się na kwestii zamierzeń Komisji dotyczących dalszych prac.\nJak stało się już tradycją na wiosennych szczytach, Rada Europejska dokonała przeglądu sytuacji gospodarczej w Europie.\nWyłaniający się obraz jest niejednoznaczny: chociaż fundamenty gospodarcze Europy są zdrowe, światowa sytuacja gospodarcza pogarsza się w wyniku spowolnienia działalności gospodarczej w USA. A zatem naszą pewność, że jesteśmy w stanie stawić czoła przyszłości, należy połączyć z czujnością. Pewność i czujność.\nJest to również słuszne w kontekście ciągłego chaosu na międzynarodowych rynkach finansowych. Sygnał ze strony Rady Europejskiej jest jasny: wszystkie władze w Unii Europejskiej są gotowe do podjęcia działań regulacyjnych i nadzorczych, jeżeli okaże się to konieczne. Teraz zadaniem Rady ECOFIN jest szybkie i energiczne wdrożenie mapy drogowej uzgodnionej jesienią poprzedniego roku, wzmocnienie przejrzystości i funkcjonowania rynków finansowych. Unia Europejska musi być czujna - i być uważana za czujną - na rozwój sytuacji.\nCieszę się również, że Rada Europejska zaakceptowała dokument Komisji w sprawie państwowych funduszy majątkowych, zgadzając się z potrzebą wspólnego podejścia europejskiego oraz celem uzgodnienia na szczeblu międzynarodowym dobrowolnego kodeksu postępowania dla państwowych funduszy majątkowych i ustanowienia na poziomie międzynarodowym zasad wobec państw-odbiorców.\nRada Europejska potwierdziła również swoje zaangażowanie w odniesieniu do trwałych wysiłków na rzecz reform poprzez pełne wdrożenie odnowionej strategii lizbońskiej. Konsensus na posiedzeniu Rady Europejskiej w odniesieniu do tego priorytetu był faktycznie imponujący. Inicjując ambitny nowy cykl, nadaliśmy strategii lizbońskiej nowy impet.\nCieszę się, że Rada Europejska zgodziła się z naszą sugestią, aby położyć szczególny nacisk na inwestycje w kapitał ludzki, a w szczególności zmniejszyć liczbę młodzieży, która nie umie dobrze czytać, oraz liczbę osób wcześnie porzucających edukację.\nKluczem jest również flexicurity. Musimy oprzeć się na niedawnym bardzo pozytywnym porozumieniu między partnerami społecznymi i przekształcić te zasady na wyniki we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej.\nInnym przykładem jest cel \"piątej swobody” - swobodnego przepływu wiedzy. Rada Europejska przyjęła kluczowe środki służące jej urzeczywistnieniu. Na przykład do 2010 r. wszystkim szkołom należy zapewnić dostęp do szerokopasmowego Internetu, a ambitne cele zostaną również ustanowione dla gospodarstw domowych.\nTeraz musimy dążyć do zapewnienia, że skutki tych reform będą odczuwalne na wszystkich szczeblach. Cele, takie jak inwestycje w kapitał ludzki, uwolnienie potencjału przedsiębiorczości, usprawnienie działania rynku wewnętrznego, inwestycje w badania i innowacje, muszą uzyskać wsparcie w postaci rzeczywistej poprawy odczuwanej przez obywateli i przedsiębiorstwa. Ta kwestia była również podkreślana przez wielu z państwa w trakcie debaty, którą odbyliśmy w Parlamencie przed posiedzeniem Rady Europejskiej. Liczę na stałe wsparcie tej Izby dla zapewnienia, że działania podejmowane na szczeblach europejskim i krajowym doprowadzą do ustanowionych przez nas celów.\nRada Europejska przyjęła również jasną mapę drogową i nadała nowy impet trwającym pracom legislacyjnym.\nChciałbym szczególnie podkreślić, podobnie jak to właśnie uczynił pan premier Janša, dwa kluczowe ostateczne terminy, ustanowione przez Radę Europejską, dotyczące międzynarodowego rynku energii oraz pakietu klimatycznego i odnawialnych źródeł energii. Te terminy ostateczne nie są przejawem \"czyszczenia biurka” przed zmianami instytucjonalnymi, jakie czekają nas w przyszłym roku. Mają one spowodować zasadnicze zmiany możliwie jak najszybciej, aby Unia Europejska mogła pozostać dla całego świata liderem w tych bardzo istotnych zagadnieniach.\nW odniesieniu do pakietu w sprawie wewnętrznego rynku energii, musimy dojść do porozumienia, aby pokazać, że instytucje mogą działać na rzecz obywateli, konsumentów i przedsiębiorstw, a zatem dążymy do osiągnięcia porozumienia politycznego przed czerwcem 2008 r. Komisja podtrzymuje swoją opinię, że pełne rozdzielenie własności jest najlepszą metodą, ale nadal jasno stwierdzamy, że jesteśmy gotowi rozważyć alternatywne rozwiązania, które stanowią dla niego funkcjonalną alternatywę. Będziemy również nadal ściśle współpracować z tą Izbą i z Radą, aby pomóc załatać istniejące luki.\nW odniesieniu do pakietu klimatycznego i odnawialnych źródeł energii, osiągnięcie porozumienia politycznego do końca tego roku będzie najwyraźniejszym możliwym sygnałem dla naszych międzynarodowych partnerów, że Europa poważnie podchodzi do swoich zobowiązań. Umożliwiłoby to przyjęcie projektu w trakcie kadencji legislacyjnej Parlamentu na początku 2009 r. To ma kluczowe znaczenie, ponieważ wychodzimy na ostatnią prostą ku międzynarodowemu porozumieniu w sprawie zmian klimatu w Kopenhadze w przyszłym roku.\nTakie porozumienie międzynarodowe jest naszym głównym priorytetem i jedynym najlepszym rozwiązaniem, umożliwiającym jednocześnie redukcję emisji w skali globalnej i zapewnienie, że nasze energochłonne sektory przemysłu będą miały potrzebne im równe warunki konkurencji.\nW międzyczasie dzięki ulepszonemu systemowi handlu emisjami musimy zaplanować działania na wypadek, gdyby pojawiły się jakieś problemy z sektorami i podsektorami zagrożonymi przenoszeniem produkcji wysokoemisyjnej do państw trzecich (\"carbon leakage”), ponieważ nie będą w stanie zneutralizować kosztów. Komisja, wspólnie ze wszystkimi zainteresowanymi podmiotami, a w szczególności z partnerami społecznymi, podejmie prace służące zebraniu danych i znalezieniu niezbędnych rozwiązań, które mogłyby być zastosowane w przyszłości w takich przypadkach.\nWiem, że Parlament Europejski zwraca szczególną uwagę na te dwie sprawy. Mam nadzieję, że uda się państwu dotrzymać wspólnie z Radą terminów, aby uwiarygodnić naszą pozycję negocjacyjną na szczeblu światowym.\nW wielu dziedzinach Rada Europejska oczekiwała od Komisji przedłożenia w najbliższych miesiącach szczegółowych projektów. Chciałbym wspomnieć państwu o tych dziedzinach, w których podejmiemy działania, aby przedstawić projekty przed latem.\nPo pierwsze, odnowienie naszego programu społecznego. Naszym celem jest nakreślenie drogi dojścia do ogólnoeuropejskiego konsensusu w sprawie wizji społecznej XXI wieku:\nwizji społecznej, która reaguje na nowe wyzwania, takie jak globalizacja i zmiany demograficzne;\nwizji, która opiera się na zasadzie zapewnienia wszystkim \"życiowych szans” dzięki możliwościom, dostępności i solidarności;\nwizji uwzględniającej wyzwania społeczne jako całość, odnoszącej się do takich zagadnień, jak młodzież, edukacja, migracja, starzenie się społeczeństwa oraz dialog międzykulturowy;\nwizji, która oczywiście lepiej uwzględnia problem ubóstwa, z którym wciąż mamy do czynienia w Europie.\nBędziemy opierać się na trwających konsultacjach wynikających z analizy istniejącej sytuacji społecznej i przedstawimy konkretne projekty, dokładnie tak samo, jak miało to miejsce w przypadku przeglądu rynku wewnętrznego w listopadzie zeszłego roku. Organizowane przez nas w maju Forum Programu Społecznego stanowi dla nas dobrą okazję do wypróbowania tego podejścia.\nPo drugie, nadchodzący projekt prawa małych przedsiębiorstw. Kluczem naszej idei jest potrzeba uwzględnienia całego cyklu życia MŚP. Wspieranie zakładania MŚP nie ma sensu, jeżeli potem blokuje się ich wzrost.\nŚrodowisko przedsiębiorców wyraźnie pokazało nam, że małe przedsiębiorstwa nie potrzebują kolejnej deklaracji politycznej, lecz jakiegoś rzeczywistego działania. Oznacza to likwidację barier wzrostu, uproszczenie przepisów, wspieranie administracji elektronicznej, ułatwienie dostępu do zamówień publicznych i likwidację niepotrzebnych opóźnień: ogólnie mówiąc, redukcję biurokracji. Z niecierpliwością oczekuję możliwości przedyskutowania z Parlamentem, w jaki sposób zrealizować te pomysły.\nTrzecim obszarem, w którym szybko przedstawimy propozycje, jest Unia Śródziemnomorska. Komisja zdecydowanie popiera starania o nadanie nowego impetu polityce śródziemnomorskiej.\nCieszę się, że osiągnęliśmy konsensus umożliwiający kontynuację projektu przez wszystkie 27 państw członkowskich, co stanowi kolejny krok w ramach procesu barcelońskiego. I jestem bardzo dumny z zaufania Rady Europejskiej do Komisji, które wyraziła przez zwrócenie się do nas o przedłożenie koniecznych propozycji w zakresie określenia zasad dla takiej Unii regionu śródziemnomorskiego. Rada Europejska uznała, że Komisja jest najlepszym miejscem zaprojektowania ram instytucjonalnych zgodnych z traktatem oraz paletą już istniejących działań i forów. Będziemy szybko pracować nad znalezieniem odpowiednich ram instytucjonalnych pozwalających na osiągnięcie nowego poziomu ambicji, co umożliwi nam szybki postęp w odniesieniu do wykonalnych projektów wraz z naszymi partnerami wokół Morza Śródziemnego.\nLecz nie możemy popełnić błędu: same instytucje i instrumenty nie przyniosą efektu. Aby przekształcić ambicje w działania najbardziej potrzebujemy woli politycznej - po obu stronach Morza Śródziemnego. Możemy przedstawić propozycje nowych ram instytucjonalnych, ale bez woli politycznej po obu stronach nie przyniesie to konkretnych wyników.\nWiem, że wielu szanownych posłów podziela tę obawę i oczywiście zostaną państwo w pełni zaangażowani w dalsze prace. Faktycznie w najbliższych dniach tego tygodnia będę miał w Atenach okazję wystąpienia przed Euro-Śródziemnomorskim Zgromadzeniem Parlamentarnym.\nUważam, że posiedzenie Rady Europejskiej naprawdę stanowiło istotny postęp. Teraz partnerstwo UE musi przynieść efekty, aby rok 2008 stał się rokiem przełomowym dla Europy.\nJoseph Daul\nw imieniu grupy PPE-DE. - (FR) Panie przewodniczący, panie urzędujący przewodniczący Rady, panie przewodniczący Komisji, szanowni państwo! Ostatnie posiedzenie Rady Europejskiej było w znacznej mierze poświęcone nakreśleniu nowego cyklu strategii lizbońskiej, a odbywało się w bardzo trudnej międzynarodowej sytuacji gospodarczej i finansowej. Jednakże wskaźniki wewnątrz Unii Europejskiej są dość zachęcające: więcej miejsc pracy, stopa wzrostu wynosząca 2,9% w 2007 r. i obniżające się deficyty budżetowe.\nOczywiście ten postęp jest przede wszystkim skutkiem wysiłków na rzecz restrukturyzacji przedsiębiorstw, ale po części wynika również z polityki realizacji reform i sprawnej administracji w większości państw członkowskich. Komisja wspierała te wysiłki i chciałbym pogratulować jej determinacji oraz stałej pracy w tej dziedzinie. Wiatr wiejący z drugiego brzegu Atlantyku nie rokuje dobrze, a prognozy wzrostu na 2008 r. są niższe niż te, na które mogliśmy mieć nadzieję.\nW tej sytuacji bardzo kuszące jest zamknięcie się w sobie, zawieszenie reform i ochrona własnych granic w oczekiwaniu na lepsze czasy. Istnieje wielka pokusa, której zdecydowanie zbyt często ulegają nasi przeciwnicy polityczni, aby wydawać pieniądze, których nie mamy, aby społeczeństwo europejskie wierzyło, że wszystko może toczyć się jak dotąd. Nasza grupa parlamentarna zdecydowanie opowiada się za odpowiedzialną polityką, polityką postępu, reform i solidarności.\nChcielibyśmy zwrócić się do Komisji o przedłożenie nam możliwie jak najszybciej jej wytycznych w zakresie polityki gospodarczej oraz zatrudnienia, aby możliwe było ich jak najszybsze dostosowanie. Władze krajowe muszą w bardziej zrozumiały sposób wyjaśnić swoim obywatelom korzyści wynikające z reform zalecanych w ramach strategii lizbońskiej. Te reformy są często fałszywie interpretowane, lecz nie są w odpowiednim stopniu realizowane. Uwidocznienie ich nadal sprawia trudności. Mimo to nasza grupa będzie nadal ich bronić i przeciwstawiać się tym, którzy dla zadowolenia swojego elektoratu starają się je złagodzić lub odłożyć na czas nieokreślony.\nChcemy pójść jeszcze dalej i zdecydowanie przyspieszyć europejską politykę w zakresie wiedzy. Proponujemy wspieranie swobodnego przepływu badaczy, studentów i naukowców oraz przyjęcie jednolitego systemu ochrony praw autorskich. Wzywamy do usunięcia barier dla wzajemnego uznawania kwalifikacji oraz modernizacji uniwersytetów europejskich przy wsparciu finansowym ze strony UE.\nSzanowni państwo! Drugim zadaniem Rady Europejskiej było wyjaśnienie warunków realizacji ambitnych celów w zakresie zmian klimatu, przyjętych w marcu 2007 r. Te szczegóły miały kluczowe znaczenie, aby wreszcie umożliwić zainteresowanym przedsiębiorstwom stworzenie planów na przyszłość. Znaczne wysiłki na rzecz \"odwęglenia” gospodarki faktycznie nie muszą mieć wpływu na konkurencyjność energochłonnych gałęzi przemysłu.\nWreszcie z zadowoleniem przyjmuję porozumienie w sprawie Unii Śródziemnomorskiej, zaproponowane Radzie przez Francję, ponieważ proces barceloński nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Celem tej inicjatywy jest zacieśnienie stosunków euro-śródziemnomorskich. Wszyscy jesteśmy świadomi stopnia, w jakim wyzwania rozwoju, migracji i stabilności politycznej w tych krajach mają na nas bezpośredni wpływ. Z tego względu mamy nadzieję, że ten projekt okaże się punktem zwrotnym w naszych stosunkach z krajami regionu śródziemnomorskiego, które muszą stać się bardziej konkretne, skuteczne i - przede wszystkim - bardziej polityczne, aby osiągnąć rzeczywisty pokój na Bliskim Wschodzie.\nMartin Schulz\nw imieniu grupy PSE. - (DE) Panie przewodniczący, szanowni państwo! Sytuacja gospodarcza w Unii Europejskiej jest stabilna, lecz zagrożona. Taki wniosek wyciągnęła Rada Europejska. Chociaż wzrost jest stabilny, a liczba miejsc pracy zwiększa się, to są one zagrożone. Pojawia się następujące pytanie: co jest źródłem tego zagrożenia? Zagrożenie wynika ze spowolnienia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych, co jest skutkiem kryzysu finansowego w największych w tym kraju bankach korporacyjnych, a inaczej mówiąc - bankach inwestycyjnych.\nPanie przewodniczący Barroso, powiedział pan, że w jednym z wniosków Rada stwierdza, że w Unii Europejskiej musimy być przygotowani na podjęcie działań regulacyjnych i nadzorczych, o ile będzie to konieczne dla zareagowania na rozwój sytuacji na międzynarodowych rynkach finansowych. Proszę mi powiedzieć: kiedy takie działania mają być podjęte, jeżeli nie teraz? Teraz jest odpowiednia chwila do zbadania precyzyjnego mechanizmu, przez który kapitalizm \"Dzikiego Zachodu” reprezentowany przez inwestorów na międzynarodowym rynku finansowym stwarza zagrożenie dla wzrostu w Europie. Moim zdaniem jednym z wniosków Rady Europejskiej powinno być bardziej szczegółowe określenie, których instrumentów należy użyć do przeprowadzenia tego badania.\n(Oklaski)\nPanie przewodniczący, zauważyliśmy, że Rada starała się w nieco bardziej szczegółowy sposób omówić społeczny wymiar Europy. Jednakże zamiast zaproponować spójną wizję, czyni to w sposób fragmentaryczny. Panie premierze Janša! Na przykład piąta swoboda jest częścią polityki społecznej. Ma pan rację, wiedza to potęga, to absolutna prawda. Jednakże wiedza tworzy również możliwości dostępu do rozwoju gospodarczego w świecie oraz do wzięcia udziału w coraz bardziej zróżnicowanym rynku pracy.\nWe wszystkich sektorach rynku pracy najlepszą sytuację ma pracownik, który ma dobre kwalifikacje, dostęp do wiedzy i szansę jej bieżącej aktualizacji. Z tego względu dostęp do wiedzy to również dostęp do sprawiedliwości społecznej. Mówiąc o społecznym wymiarze Europy mamy na myśli konieczność przyjęcia zintegrowanego podejścia. To nie oznacza wyłącznie dodania tu i ówdzie kilku uwag w sprawie polityki społecznej. Z tego względu z naszej perspektywy, perspektywy grupy socjalistycznej, Rada po raz kolejny nie spełniła naszych oczekiwań w odniesieniu do społecznego wymiaru Europy.\nWłaśnie dlatego z wielkim zainteresowaniem przysłuchiwaliśmy się pańskiemu stwierdzeniu, że Komisja planuje dokonać w lecie tego roku spójnej oceny bieżącej sytuacji społecznego wymiaru rynku wewnętrznego, społecznego wymiaru Unii Europejskiej i przedstawi nam jej wyniki w celu podjęcia dalszych działań. Wykorzystamy ją jako probierz dla zmierzenia państwa skuteczności. Dążą państwo do osiągnięcia postępu w tym zakresie, a my będziemy się przyglądać, aby ocenić, jak się to państwu uda. Jednakże będziemy oceniać państwa działania również przez inny pryzmat. Nie można zaakceptować ignorowania opinii Parlamentu Europejskiego przez Radę - a zwracam się do pana, panie premierze Janša oraz do pana, panie przewodniczący Komisji.\nMam przed sobą listę oficjalnych dokumentów przedłożonych Radzie. Obejmuje ona osiem różnych dokumentów przedłożonych przez różne organy Rady, opinię EKES w sprawie zatrudnienia grup priorytetowych (strategia lizbońska) oraz rezolucję Komitetu Regionów. Na tej liście nie ma żadnego dokumentu pochodzącego od Parlamentu Europejskiego, nawet sporządzonego przez nas dokumentu w sprawie strategii lizbońskiej. Zdaniem mojej grupy jest to sytuacja godna pożałowania, ponieważ pokazuje, że nie biorą państwo dostatecznie poważnie pod uwagę wymiaru społecznego, samego Parlamentu Europejskiego oraz opinii tej Izby.\n(Oklaski)\nDokonano pewnego postępu: to powiedzieli moi koledzy, kiedy w trakcie naszej wewnątrzgrupowej debaty zapytaliśmy o ich opinię w sprawie polityki w dziedzinie zmian klimatu. Tak, to prawda, że zmiany klimatu są najważniejszym wyzwaniem stojącym przed nami, a na niniejszym posiedzeniu Rady udało się osiągnąć znaczący postęp, zachowując równowagę między potrzebami polityki klimatycznej z jednej strony a potrzebami przemysłu z drugiej. Osiągnięcie tej równowagi jest zadaniem wszystkich instytucji.\nAby zatem nie było nieporozumień: z pewnością niektórzy lobbyści na rzecz przemysłu zinterpretują to jako sygnał, że takie stwierdzenie Rady jest równoznaczne z niedostateczną kontrolą i niedostatecznym naciskiem na przemysł. W rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. Jedynie wtedy uda się nam osiągnąć nasze cele w odniesieniu do klimatu, jeżeli przemysł odegra swoją rolę. Ale jednocześnie uda się nam zrealizować te cele jedynie w takim przypadku, jeżeli pozwolimy przemysłowi wziąć w tym udział. Obie kwestie mają kluczowe znaczenie. Jeżeli chcemy stawić czoła zmianom klimatu, musimy uczynić to w Europie, i dlatego porozumienia międzynarodowe słusznie dają przemysłowi europejskiemu szansę konkurowania na równych zasadach z przemysłem na całym świecie. Ten wniosek był słuszny i przyjmujemy go z dużym zadowoleniem.\nProszę pozwolić mi na ostatnią uwagę w sprawie Unii Śródziemnomorskiej, do której nawiązanie znajduje się na stronie 19 konkluzji, co samo w sobie stanowi kolejny sygnał wysyłany przez Radę. Cieszymy się, że istnieje obecnie jasność w tej kwestii i miał pan rację, mówiąc o polityce sąsiedztwa w regionie śródziemnomorskim. Pan premier Janša słusznie zwrócił uwagę, że nasza polityka partnerstwa w tej dziedzinie musi uwzględniać politykę partnerstwa w innych regionach. Za chwilę mój kolega, pan Hannes Swoboda, przedstawi w imieniu naszej grupy uwagę odnoszącą się szczególnie do wymiaru wschodniego, ponieważ przedłożymy własny zestaw propozycji w tej sprawie.\nProszę pozwolić mi na zakończenie dokonać oceny. To było posiedzenie Rady normalności. Nie spełniło oczekiwań w dziedzinie polityki społecznej: to niestety stało się normą w Unii Europejskiej, ale to da się zmienić. Było zwyczajne w odniesieniu do Unii Śródziemnomorskiej. Widzieliśmy tu zastosowanie \"metody helikoptera”: \"wzniecenie burzy piaskowej, a zanim piasek opadnie, helikopter znowu się wznosi”. Potrzebujemy czegoś bardziej konkretnego, ma pan rację. Jeżeli mamy osiągnąć takie konkretne rezultaty - a to ostatnie zdanie kieruję do pana, panie przewodniczący - to muszą być osiągnięte we współpracy z Parlamentem Europejskim. Faktem jest, że wszystkie decyzje podejmowane w ramach Unii Śródziemnomorskiej wymagają finansowania przez Parlament Europejski, i właśnie z tego względu ogromne znaczenie ma zawarcie w konkluzjach stwierdzenia, że Parlament Europejski będzie w pełni włączony w przyszłe struktury Unii Śródziemnomorskiej.\nBardzo dziękuję za uwagę. Chciałbym również podziękować moim niezmiennie optymistycznym kolegom z CSU, którzy okazali mi tyle cierpliwości.\n(Oklaski)\nAdina-Ioana Vălean\nw imieniu grupy ALDE. - Panie przewodniczący! Jedno jest pewne: bez presji wspólnych działań i odpowiedzialności, państwom członkowskim zabrakłoby determinacji do podjęcia działań w zakresie zmian klimatu, lecz niewygodną prawdą dla UE jest to, że konkluzje szczytów są często bardzo wymowne, lecz mało konkretne. Już teraz możemy dostrzec sygnały świadczące o tym, że państwa członkowskie szukają możliwości zmniejszenia obciążeń i kosztów wynikających ze zobowiązań politycznych podjętych w zeszłym roku, chociaż raport Sterna zawierał ostrzeżenie, że koszta obecnych działań będą o wiele niższe, niż przyszłe koszta zaniechań. Niektóre fragmenty ostatecznych konkluzji mogą świadczyć o zmniejszaniu się pilności i konieczności reakcji na zmiany klimatu. To byłoby katastrofą, zarówno dla klimatu, jak i dla naszej wiarygodności.\nW tej debacie w jakiś sposób pominięto zagadnienie oszczędzania energii, najprostszej i najtańszej metody redukcji naszej całkowitej emisji. Wcześniejszy projekt konkluzji Rady zobowiązywał państwa członkowskie do zmniejszenia o 10% zużycia energii w budynkach rządowych i flocie samochodów, a teraz zawiera jedynie zapis o \"znacznym postępie”. Byłby to mały, ale znaczący gest świadczący o dawaniu przykładu przez rządy. Rzeczywiście należy wykorzystać instrumenty finansowe zachęcające do zachowań bardziej przyjaznych dla środowiska. ETS dowiódł swojej wartości i został przyjęty jako światowy standard zapewniający zachęty ekonomiczne do redukcji emisji. Podobny skutek mogą mieć zielone podatki, na przykład obniżenie stawki VAT, poprzez stymulowanie popytu na energooszczędne pojazdy i urządzenia gospodarstwa domowego.\nW odniesieniu do gospodarczych skutków szczytu, konkluzje wychwalają wciąż zdrowe podstawy gospodarki UE, ale ta sytuacja jest odmiennie oceniana przez wielu naszych obywateli, którzy są konfrontowani z wyższymi rachunkami i zwiększającym się zadłużeniem, co powinno stanowić dla nas ostrzeżenie przed nadmiernym optymizmem.\nWarto przypomnieć o fundamentalnych zasadach strategii lizbońskiej: reformach strukturalnych, dyscyplinie budżetowej i ukierunkowanych inwestycjach w dziedzinach produkcji, które zapewnią przyszły wzrost. Państwa członkowskie UE, oprócz jednego czy dwóch chwalebnych wyjątków, są dalekie od dotrzymania swoich zobowiązań do wydawania 3% swojego PKB na badania i rozwój. Choć obecnie dyskutujemy o piątej swobodzie przepływu wiedzy i innowacji, to nie powinniśmy zapominać, że jak dotąd nie udało się nam całkowicie wdrożyć pierwotnych czterech swobód, szczególnie w dziedzinie swobodnego przepływu pracowników i usług w całej UE.\nWreszcie słusznie zauważa się, że wsparcie dla MŚP jest kluczem do wzrostu gospodarczego i innowacji. Musimy umożliwić im korzystanie w pełni z rynku wewnętrznego, a Rada mogłaby uczynić wiele dobrego dla konkurencyjności Europy poprzez uwieńczenie sukcesem długotrwałych dyskusji nad patentem europejskim i statutem przedsiębiorstwa prywatnego. Konkluzje Rady ostrożnie stwierdzają, że wyzwaniem jest realizacja. Ze swojej strony Parlament z pewnością wykona swoją pracę.\nBrian Crowley\nw imieniu grupy UEN. - Panie przewodniczący! Chciałbym podziękować urzędującemu przewodniczącemu i przewodniczącemu Komisji za ich dzisiejsze wystąpienia. To dość interesujące, że kiedy rozmawiamy o zagrożeniach dla wzrostu i gospodarki, wiele osób zamyka się w swoich ustalonych opiniach: jesteś za lub przeciwko kapitalizmowi. Nie dostrzegają, że istnieje stanowisko pośrednie, jak również zakres możliwości działania. Istnieje stare powiedzenie o platformie inwestycyjnej: \"Kiedy krew leje się na ulicach, można zarobić pieniądze”.\nW rzeczywistości realnym zagrożeniem dla tworzenia miejsc pracy i wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej nie tyle jest kryzys rynku subprime w Stanach Zjednoczonych, co nasza niezdolność i niechęć do podejmowania ryzyka i innowacyjności w szukaniu szans w tych obszarach kryzysowych.\nTo interesujące, że spoglądając na ostatnie 100 lat na każdym etapie rozwoju przemysłowego i na każdym etapie rozwoju gospodarczego albo Stany Zjednoczone, albo Europa były centrum tworzenia nowego przemysłu, nowego ożywienia gospodarczego, ze względu na trudności dostrzegane w niektórych dziedzinach i rozwiązywane w innych.\nJednym z sukcesów osiągniętych na posiedzeniu Rady Europejskiej jest dostrzeżenie przez Radę, że istnieją obszary ryzyka i zagrożenia, na przykład zmiany klimatu, zwiększające się potrzeby innowacyjne i technologiczne czy obciążenie administracyjne MŚP, ale że również istnieją szanse. Podejmując działania teraz możemy skorzystać z perspektywy długoterminowej, jak powiedział pan premier wykorzystując analogię do Konfucjusza: sadząc drzewo, patrzymy 10 lat w przód.\nTo właśnie w ten sposób możemy osiągnąć faktyczny wzrost i rozwój w Unii Europejskiej w krótkim terminie, jak również ustanowić solidne podstawy na długi czas, nawet jeżeli niektóre czytane przez państwa nagłówki będą niosły złe wieści. Nagłówek w jednej z dzisiejszych gazet przywołuje przejęcie Jaguara i Land Rovera przez przedsiębiorstwo indyjskie jako przykład przesunięcia potęgi ekonomicznej z zachodu na wschód. W rzeczywistości prywatne i państwowe fundusze majątkowe inwestują w przemysł i przedsiębiorstwa. Musimy znaleźć metodę zapewnienia, że nie tylko przechwycimy ten majątek i te fundusze, ale również zagwarantujemy powrót ich dywidend do naszych gospodarek, co zwiększy wzrost gospodarczy i ilość nowych miejsc pracy.\nMówiąc o innowacjach i technologii należy pamiętać, że już teraz zatrudnionych jest 73% pracowników w Unii Europejskiej, którzy będą pracować w 2017 roku. Ale obecnie istnieje jedynie 10% technologii, którą będziemy wykorzystywać w 2017 roku. A zatem kluczowe znaczenie ma potrzeba dalszego inwestowania w kształcenie naszych obywateli, zwiększanie ich umiejętności, zapewnianie im nowych szkoleń i nowej wiedzy umożliwiających działanie w nowej gospodarce.\nOstatnia uwaga, którą chciałbym poczynić, a pan Schulz odniósł się do niej w bardzo istotny sposób, dotyczy tego, że sukces Unii Europejskiej w ostatnich 20 latach wynika z dwutorowego podejścia wzrostu gospodarczego oraz rozwoju i ochrony socjalnej. Nie można mieć jednego bez drugiego. Na wszystkich etapach naszego rozwoju gospodarczego musimy zapewnić nie tylko to, że bogaci stają się jeszcze bogatsi, co i tak się stanie, ale że będziemy mieć lepszą możliwość wykazania się hojnością wobec naszych obywateli i solidarnością z nimi - nie tylko na rynkach energetycznych, nie tylko na rynkach finansowych - aby zapewnić, że wszyscy możemy odnieść korzyści z uzyskanego wzrostu i tworzenia.\nRebecca Harms\nw imieniu grupy Verts/ALE. - (DE) Panie przewodniczący, panie urzędujący przewodniczący, panie przewodniczący Komisji! W trakcie dyskusji miałam wrażenie, że mówimy o dwóch zupełnie odrębnych wydarzeniach. W imieniu mojej grupy obserwowałam posiedzenie Rady, ale w najmniejszym stopniu nie wywołało ono u mnie wrażenia, że jego celem jest stworzenie nowych, bardziej zaawansowanych i ambitnych wspólnych inicjatyw na przykład w dziedzinie polityki klimatycznej.\nJak państwo pamiętacie, tuż przed posiedzeniem Rady Javier Solana ujawnił swój scenariusz klimatyczny z punktu widzenia bezpieczeństwa. Gdyby Zieloni opublikowali coś takiego, pokazującego, w jaki sposób zmiany klimatu spowodują eskalację konfliktów na całym świecie, zwiększając presję w szczególności na państwa uprzemysłowione, prawdopodobnie wszyscy stwierdziliby: \"Zieloni oszaleli, przedstawiając tak apokaliptyczne scenariusze”.\nW rzeczywistości dokument pana Solany zawiera sporą dozę prawdy i jestem zdumiona, że żaden z zawartych w nim istotnych punktów nie został podjęty przez Radę. Faktycznie w dziedzinach, w których powinna być ona bardziej spójna z tym, co przedstawiono rok temu, dostrzegamy rosnącą niespójność. W szczególności nasza kanclerz, Angela Merkel, z której byłam tak dumna rok temu, była właśnie tą osobą, która walczyła o opóźnienia, spowolnienia i wyjątki. Nie dajmy się omamić: jeżeli ustanowimy odstępstwa od systemu handlu emisjami dla przemysłu europejskiego, na którym obecnie skupia się uwaga Rady, musimy z góry założyć, że propozycje przedłożone przez Komisję nie powiodą się. Wydaje mi się, że dyskusja o odstępstwach od systemu handlu emisjami w przyszłym dziesięcioleciu stanowi absolutnie negatywny sygnał dla reszty świata. W jaki sposób możemy w takiej sytuacji zrealizować ambitny cel zaangażowania reszty świata w trakcie spotkań w Poznaniu i Kopenhadze?\nMoim zdaniem to, co się wydarzyło, to samospełniająca się przepowiednia. Proszę pozwolić mi powiedzieć to bardzo wyraźnie w imieniu mojej grupy. Chcemy odpowiedniego systemu handlu emisjami, nie odstępstw. Wolelibyśmy raczej chronić zrównoważony przemysł europejski na naszych zewnętrznych granicach, niż ulegać w tym kluczowym punkcie procesu klimatycznego naciskom ze strony przemysłu stalowego i samochodowego czy innych lobbystów, którzy - jak dowiadujemy się z niedawnego sprawozdania - już teraz mają bezpośredni i faktycznie nadmierny wpływ na decyzje podejmowane w Brukseli.\nMoim zdaniem to nie był ambitny szczyt; był raczej anemiczny. Wynikało to nie tylko z nowej roli Angeli Merkel, która przestała być kanclerzem klimatu. Było to również skutkiem tego, że tak wiele państw w Europie podąża własną ścieżką. Niektóre państwa prowadzą odrębne negocjacje w sprawie porozumień wizowych. Inne omawiają wspólnie z Amerykanami własne podejście do obrony rakietowej. Nie ma jedności w odniesieniu do Kosowa czy zagadnienia bezpieczeństwa energetycznego: Niemcy prowadzą własne interesy z rosyjskim Gazpromem, a Włosi i Węgrzy także sami prowadzą swoje interesy. Unia Śródziemnomorska była w rzeczywistości jedynie pomysłem pana Sarkozy'ego na zagwarantowanie dostaw uranu do Francji w zamian za eksport broni i technologii nuklearnych. Moim zdaniem ogólne ramy tego szczytu były strasznie słabe, a na jego efekty negatywny wpływ miało samolubstwo i zdecydowany brak poczucia wspólnoty. Dla mnie ambitne podejście to jedno; anemia to drugie, a moim ogólnym odczuciem z tego szczytu jest anemiczność. To z pewnością niedobrze, ale jeszcze gorszy jest dzisiejszy brak szczerości w tej sprawie w Izbie.\nDimitrios Papadimoulis\nPanie przewodniczący, panie przewodniczący Komisji, panie urzędujący przewodniczący Rady! To w pewnym sensie zrozumiałe, że zjawiacie się tutaj i staracie wybielić efekty szczytu. Jednakże oczekiwałem od was więcej szczerości i skromności.\nZamiast zwykłych wzajemnych gratulacji i wzajemnego wychwalania oczekiwałbym również wspomnienia o niedociągnięciach waszej polityki i waszych błędach. Oczekiwałbym dyskusji na temat kwestii programu społecznego i słabości społecznych, których brak w dyskusjach w trakcie szczytu jest podejrzany: 70 milionów ubogich, z tego 20 milionów dzieci.\nZamiast mówić \"stworzyliśmy nowe miejsca pracy”, powinniście wspomnieć, że te miejsca pracy są słabo opłacane, mają elastyczne warunki zatrudnienia, a 20 milionów pracowników w Unii Europejskiej cierpi ubóstwo. Powinien pan wspomnieć o okresowym przeglądzie pańskich celów lizbońskich, panie Barroso: z trzech filarów strategii lizbońskiej (konkurencyjności, środowiska, spójności) wyeliminowaliście spójność społeczną, regionalną i terytorialną oraz zmniejszyliście znaczenie kwestii ochrony środowiska.\nZ odniesieniu do zmian klimatu, sam urzędujący przewodniczący stwierdził, że część państw członkowskich uczestniczących w posiedzeniu Rady od początku w imię konkurencyjności starało się zredukować pański zestaw propozycji, panie Barroso. Zamiast zastanawiać się, w jaki sposób uczynić swoje cele bardziej ambitnymi i wiążącymi przed spotkaniem w Kopenhadze, Komisja i Rada starają się objąć odstępstwami duże sektory przemysłowe i gospodarcze.\nNa koniec chciałbym podkreślić, że w okresie, kiedy nawet najbardziej fanatyczni neoliberałowie odkrywają znaczenie interwencji państwa, w okresie spadających kursów akcji i kryzysu kredytowego, Rada i Komisja nawet teraz pozwalają dogmatycznie jednostronnemu, pozbawionemu kontroli bankowi centralnemu na zajmowanie się wyłącznie inflacją, zapominając o zagrożeniu dla gospodarki europejskiej stagnacją czy zerowym wzrostem.\n(Oklaski)\nJohannes Blokland\nw imieniu grupy IND/DEM. - (NL) Na wiosennym szczycie w zeszłym roku Rada Europejska wyraziła chęć prowadzenia ambitnej polityki klimatycznej. W dniu 23 stycznia nabrała ona konkretnych kształtów dzięki projektom legislacyjnym, które Parlament przyjął z dużym zadowoleniem. Jestem przekonany, że jeżeli ma ona być skuteczna, musimy zapewnić osiągnięcie konstruktywnego porozumienia między Radą i Parlamentem przed spotkaniem w Poczdamie i w tym celu musimy unikać procedur, które uniemożliwiłyby osiągnięcie porozumienia w pierwszym czytaniu. Takie porozumienie wymaga elastyczności ze strony Parlamentu i z pewnością ze strony Rady.\nWysiłki Unii Europejskiej są cenne, ale byłyby jeszcze cenniejsze, gdyby cała wspólnota międzynarodowa zaangażowała się na rzecz środowiska i klimatu. Istotny postęp uczyniono na Bali. Cieszę się, że Rada będzie nadal zdecydowanie dążyła do osiągnięcia w Poczdamie porozumienia ze wszystkimi uczestnikami.\nStrategia lizbońska jest energicznie realizowana dzięki wiosennemu szczytowi w zeszłym roku. To dobra wiadomość. Sugeruje ona, że szefowie państw i rządów widzą zapotrzebowanie na wymiar społeczny. Czy przewodniczący Rady, pan Janša, może nam powiedzieć o tym coś więcej? Czy możemy oczekiwać dalszych propozycji?\nWreszcie, swoboda wypowiedzi to dobra rzecz. Świadczy ona o dojrzałości, co jest bardzo mądre. W Holandii jeden z posłów tworzy kontrowersyjny film o islamie. Mam nadzieję, że Europa będzie mówić jednym głosem, gdyby wywołał on nieoczekiwane niepokoje.\nRoger Helmer\nPanie przewodniczący! Konkluzje prezydencji z posiedzenia Rady Europejskiej zawierają wszystkie zwyczajowe frazesy o wymiarze społecznym i MŚP, całkowicie pomijając najważniejsze problemy gospodarek europejskich, którymi jest nadmierne obciążenie Europy podatkami i regulacjami, co uniemożliwia im sprostanie wyzwaniom konkurencji globalnej. Chciałbym stwierdzić, że sprawozdanie było również wyjątkowe ze względu na to, co zostało pominięte. Usłyszeliśmy dużo o procesie lizbońskim, ale bardzo mało faktycznie o traktacie lizbońskim, który, jak wszyscy wiemy, jest w rzeczywistości nieudaną konstytucją.\nMimo wszystkich obietnic złożonych obywatelom europejskim, w większości państw członkowskich zdecydowaliśmy się ratyfikować ten traktat bez referendum. Podjęliśmy tę decyzję ponieważ wiemy, że obywatele nie wyraziliby zgody. Ankieta pocztowa przeprowadzona niedawno w moim regionie pokazała, że nieomal 90% obywateli jest przeciwnych traktatowi. To wbrew demokracji.\nW późniejszych godzinach dzisiejszego dnia będziemy dyskutować o sprawie Tybetu, ale zanim wygłosimy zbyt mocną krytykę, być może powinniśmy bardzo dokładnie przyjrzeć się własnej historii demokratycznej odpowiedzialności. W międzyczasie faktycznie powinniśmy przyjrzeć się sprawie Tybetu i potępić Chiny za ich skandaliczne postępowanie i pozbawianie praw. Uważam, że najwyższy czas poważnie rozważyć, czy wolne narody powinny brać udział w ceremoniach olimpijskich w Pekinie w tym roku.\nGiles Chichester\nPanie przewodniczący! Z zadowoleniem przyjmuję konkluzje Rady i chciałbym skoncentrować moje uwagi na części zatytułowanej \"Zmiany klimatu i energetyka”. Zdaniem wielu osób są to najważniejsze zagadnienia, z którymi mamy dziś w świecie do czynienia, i dobrze, że UE przejmuje przewodnictwo w zakresie zmian klimatu.\nJednakże udało się nam pobić rekord w przyjmowaniu bardzo ambitnych celów, które jak dotąd było trudno osiągnąć. A zatem z zadowoleniem przyjmuję nutę ostrożności, którą dostrzegłem w niektórych częściach tekstu. Wspieram wezwania, aby transformacja do gospodarki o niskim zużyciu węgla dokonała się w UE w sposób spójny ze zrównoważonym rozwojem, konkurencyjnością, bezpieczeństwem dostaw oraz zdrowymi i trwałymi finansami publicznymi, w szczególności w połączeniu z dostrzeżeniem zagrożenia przeniesieniem sektorów wysokoemisyjnych lub odpływem europejskich miejsc pracy oraz związanego z wezwaniem do elastyczności w osiąganiu krajowych celów udziału energetyki odnawialnej. Uważam, że w zbyt dużym stopniu skupiliśmy się na odnawialnych źródłach energii jako celu, a nie środku do osiągnięcia celu, ponieważ jestem absolutnie przekonany, że odnawialne źródła energii nie są jedynym rozwiązaniem. Wydaje mi się, że powinniśmy raczej pomyśleć o naszym realnym celu, którym, jak uważam, powinna być redukcja emisji CO2 o co najmniej 60% do 2050 roku, a następnie przyjrzeć się palecie opcji umożliwiających osiągnięcie go. Stwierdziliśmy już, poprzez zasadę podziału obciążeń, że różne państwa członkowskie mają bardzo zróżnicowaną sytuację energetyczną, a zatem dlaczego nie ograniczyć się do ustanowienia tego celu i nie pozwolić państwom członkowskim samodzielnie zadecydować, w jaki sposób go osiągnąć. W tym kontekście chciałbym pochwalić rząd brytyjski, co nie przychodzi mi łatwo, za jego stanowisko dotyczące przyszłości energetyki jądrowej.\nHannes Swoboda\nPanie przewodniczący! Istnieje wiele dużo lepszych powodów dla wspierania rządu brytyjskiego, ale proszę pozwolić mi przejść do sedna.\n(DE) Chciałbym poruszyć dwie kwestie, w odniesieniu do których w mojej opinii wyniki szczytu nie spełniły naszych oczekiwań, mianowicie zagraniczna polityka energetyczna i bezpieczeństwo energetyczne. Panie przewodniczący Komisji, w trakcie tworzenia pańskiej Komisji zwróciliśmy się do dwóch komisarzy odpowiedzialnych za politykę zagraniczną i energetykę o podjęcie bardzo proaktywnej roli w tej dziedzinie.\nRównież wkład Rady w tej dziedzinie był niewielki, a wszystko, co tu widzę, jest uogólnieniem. Jak sobie przypominam, w trakcie swojej wizyty w Parlamencie w Strasburgu Thomas Ilves zwrócił uwagę, że Rosja ma politykę sąsiedztwa i zagraniczną politykę energetyczną. Niestety my nie, co jest niekorzystne z punktu widzenia naszej konkurencyjności. Nadszedł czas, by zrezygnować z uogólnień i przyjąć praktyczne środki. Mam nadzieję, że do następnego szczytu, który odbędzie się w czerwcu, zostaną przedłożone rzeczywiste projekty bardziej zgodnych działań.\nDruga uwaga, do której odniósł się już Martin Schulz, dotyczy kwestii Unii Śródziemnomorskiej i Unii Morza Czarnego. Jestem zaniepokojony brakiem równowagi między naszą współpracą z regionem śródziemnomorskim i czarnomorskim. Czy takie państwa, jak Ukraina, Republika Mołdowy, Gruzja i inne państwa, na przykład z regionu południowokaukaskiego, są rzeczywiście mniej istotne? Czy mają mniejsze prawa, są mniej uprawnione do ściślejszej współpracy, niż państwa śródziemnomorskie? Nie sądzę.\nWspólnie z Martinem Schulzem i resztą mojej grupy zdecydowanie popieramy Unię Śródziemnomorską jako \"przymusową” unię barcelońską czy proces barceloński. Jednakże chciałbym, aby Komisja przedstawiła jakieś ukończone propozycje i z góry wyjaśniła, że unia między Unią Europejską a państwami śródziemnomorskimi musi i będzie funkcjonować, oraz że Unia Europejska jest w jej centrum, zarówno w kategoriach administracyjnych, jak i politycznych. Zalecamy stworzenie czegoś podobnego również dla regionu Morza Czarnego, ponieważ takie dziedziny, jak bezpieczeństwo energetyczne, migracje i ochrona środowiska mają wpływ nie tylko na region śródziemnomorski, ale w jednakowym stopniu również na region Morza Czarnego.\nZ tego powodu, panie urzędujący przewodniczący, nasza grupa przedłoży panu nasze propozycje, podobnie jak panu, panie przewodniczący Komisji. Mamy nadzieję, że szczyt w czerwcu będzie stanowił okazję przywrócenia równowagi, ponieważ również dla pana, jako premiera swojego kraju i urzędującego przewodniczącego Rady, istotne jest wyjaśnienie raz na zawsze, że obie wspólnoty są ważne. Panie przewodniczący Komisji, byłem dosyć zaskoczony, że odniósł się pan wyłącznie do Unii Śródziemnomorskiej, a nie do Morza Czarnego. Uważamy, że obie sprawy są istotne. Opowiadamy się za ustanowieniem polityki sąsiedztwa na nowych podstawach jakościowych. Z tego względu nasza grupa przedstawi pakiet propozycji w odpowiedni sposób.\nLena Ek\nPanie przewodniczący! Chciałabym pogratulować prezydencji wyników szczytu wiosennego i faktu, że szczegóły nowej dyskusji w sprawie Lizbony opierają się na faktycznie zrównoważonym wzroście gospodarczym, co moim zdaniem jest absolutnie konieczne.\nObecnie musimy stawić czoła trudnościom na rynkach finansowych. Musimy zmierzyć się z problemami zmian klimatu. Są one często opisywane jako \"problem przemysłu europejskiego”; chciałabym jednak państwu przypomnieć, że nowoczesny, energooszczędny przemysł oparty na wiedzy to przemysł, który przetrwa. Z tego względu musimy przeznaczyć więcej środków na innowacje i badania i mam nadzieję, że będą państwo o tym pamiętać, kiedy przejdziemy do dyskusji w sprawie budżetu, i trzymać się bardziej ścieżki parlamentarnej w odniesieniu do finansowania innowacji i badań.\nChciałabym również państwu przypomnieć, czego jesteśmy świadkami: nowej rewolucji technicznej, podobnej do przejścia od silnika parowego do elektryczności. Gdzie Europa byłaby obecnie, gdyby siedziała z założonymi rękami i mówiła \"cóż, nie zrobimy nic, póki Stany Zjednoczone nie zostaną zelektryfikowane”?\nA więc nowoczesny, energooszczędny przemysł to taki, który przetrwa. Z tego względu musimy twardo trzymać się naszego stanowiska w sprawie zmian klimatu, ponieważ wspiera ono innowacje, nie tylko lepsze środowisko. Oczywiście również jednolity rynek energii jest nadzwyczaj efektywny.\nJednakże pojawia się problem, zarówno w odniesieniu do pakietu energetycznego, jak i pakietu klimatycznego w ich obecnym kształcie, który wiąże się z sytuacją MŚP. Ponieważ jeżeli przyjrzą się państwo z punktu widzenia MŚP, w szczególności pakietowi klimatycznemu, mamy wiele do zrobienia, aby uczynić go prostszym, uprościć przepisy i procedury, aby pogodzić zarówno klimat, jak i tolerancję, a nawet wsparcie, dla MŚP w Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że na następnym szczycie uda nam się dostrzec efekty.\nNadzieja jest bardzo dobra na śniadanie, ale bardzo zła na kolację, więc oczekujemy rezultatów.\nPrzewodniczący\nPani Ek, odkrycie pani skarbnicy wiedzy w tej Izbie stanowi duże przeżycie.\nMario Borghezio\n(IT) Panie przewodniczący, szanowni państwo! Wśród 500 największych spółek akcyjnych na świecie przedsiębiorstwa europejskie wyróżniają się swoim zacofaniem, w przeciwieństwie do tych pochodzących z USA czy krajów rozwijających się. Uzyskanie łatwego finansowania nie jest możliwe, szczególnie dla MŚP, ponieważ tylko banki społeczne są gotowe udzielać pożyczek MŚP; należy je raczej wspierać, niż im przeszkadzać.\nPonadto w trakcie naszej dyskusji w tej Izbie, przewodniczący parlamentu tybetańskiego na uchodźstwie ogłasza - podkreśla - masakry przeprowadzane w tym czasie, kiedy my wygłaszamy nasze mowy w spokojnej Europie. Panie przewodniczący, w Tybecie, gdzie mordowani są ludzie, pańskie mądre słowa dotyczące uczestnictwa w igrzyskach olimpijskich zostaną odebrane jako cenne i odważne. Z drugiej strony pan Solana mówi nam, że pojedzie. Chciałbym wiedzieć, kogo będzie reprezentować: Europę banków, Europę przedsiębiorstw i handlu; lecz nie Europę obywateli.\nMy w Padanii łączymy się ze społeczeństwem Tybetu, które walczy o swoją wolność, swoje prawo do samostanowienia, prawo usankcjonowane w Karcie praw człowieka ONZ, jak również przez UE.\nIlda Figueiredo\n(PT) Podczas gdy sytuacja społeczna w wielu państwach członkowskich Unii Europejskiej pogarsza się, Rada naciska na rozszerzenie stosowania neoliberalnej polityki strategii lizbońskiej oraz paktu stabilności i flexicurity, chociaż wie, że to jedynie zwiększy nierówności społeczne i terytorialne.\nW efekcie zyski i korzyści grup gospodarczych i finansowych z pewnością utrzymają się na bardzo wysokim poziomie, podczas gdy niepewność zatrudnienia i kiepska płaca będą się rozszerzać. Ubóstwo i wykluczenie społeczne utrzymają się na wysokim poziomie, jak to już ma miejsce, wywierając wpływ w szczególności na dziesiątki milionów kobiet, dzieci i osób starszych. Jednakże jak widzieliśmy, Rada i Komisja nie są tym szczególnie zaniepokojone. W ich przekonaniu nieco retoryki wystarczy, przeciwko czemu chcieliśmy gwałtownie zaprotestować.\nTym, czego faktycznie potrzebujemy, jest zerwanie z taką polityką, aby umożliwić wsparcie państw o słabszej gospodarce oraz zwiększenie inwestycji publicznych w celu poprawy i rozszerzenia takich usług publicznych, które mają istotne znaczenie dla zwalczania ubóstwa i wykluczenia społecznego. To pomogłoby również tworzyć miejsca pracy z zagwarantowanymi prawami oraz rozwijać mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa. Kryzys finansowy w Stanach Zjednoczonych oraz wysokie ceny paliw i niektórych produktów rolnych będą miały szczególnie poważne skutki w dziedzinie ubóstwa i wykluczenia społecznego oraz będą odczuwalne w krajach o słabszej gospodarce. Z tego względu absolutnie konieczna jest zmiana tych polityk, aby zapobiec pojawieniu się ich skutków w Unii Europejskiej, co umożliwi uniknięcie pogorszenia sytuacji społecznej i zareagowanie na obawy obywateli.\nW efekcie musimy zerwać z neoliberalną polityką strategii lizbońskiej, paktem stabilności, wysokimi stopami procentowymi Europejskiego Banku Centralnego i wspieraniem produkcji rolnej biopaliw w okresie, kiedy brakuje produktów żywnościowych. Musimy przyjąć alternatywną politykę.\nJens-Peter Bonde\nPanie przewodniczący! To jedno z moich ostatnich wystąpień w Parlamencie Europejskim. Podjąłem decyzję o ustąpieniu z dniem 9 maja i odstąpieniu mandatu mojej następczyni, pani minister Hanne Dahl, wprowadzając zmianę płci i pokolenia w Duńskim Ruchu Czerwcowym. Mam zamiar kontynuować swoją działalność polityczną. Jako przewodniczący międzynarodowej partii EUDemokratów, nie mogę zaprzestać trwającej całe życie walki o przejrzystość, bliskość i demokrację.\nUdało nam się wiele osiągnąć. Wewnętrzna książka telefoniczna Komisji nie jest już dokumentem tajnym. Terminarze i programy posiedzeń Komisji nie są już tajnymi dokumentami wyłącznie w języku francuskim. Teraz można je znaleźć w Internecie. Dzięki przewodniczącemu Komisji, panu Barroso, można zgrać 3000 tajnych grup roboczych Komisji, na przykład z mojej strony internetowej. Od przyszłego roku w Internecie będzie można również znaleźć nazwiska doradców. Od przyszłego roku będziemy mieć również pełną listę odbiorców subwencji rolnych. Lista zwycięstw na rzecz przejrzystości jest długa.\nRada wciąż jeszcze się tego nie nauczyła. 85% całego prawa europejskiego jest stanowione za zamkniętymi drzwiami w 300 tajnych grupach roboczych Rady. Wybrani posłowie do tego Parlamentu oraz parlamentów krajowych nie mogą śledzić procesów legislacyjnych w Radzie. Nieliczne obrady formalne i głosowania publiczne nie angażują opinii publicznej i mediów. Musimy pilnie dokonać przeglądu naszej procedury legislacyjnej. Żaden akt prawny UE nie powinien być przyjęty bez jawnego głosowania większościowego zarówno w tym Parlamencie, jak i w Radzie. Obywatele powinni mieć możliwość wyciągania konsekwencji wobec prawodawców. Powinni móc nagradzać lub karać nas w trakcie kolejnych wyborów.\nSednem demokracji jest możliwość przeprowadzania wyborów, uzyskania nowej większości, a następnie - ustanowienia nowego prawa. Ta podstawowa zasada demokracji jednoczy nas wszystkich. A zatem dlaczego zapominamy o niej dzieląc naszą suwerenność? Dlaczego nie zezwolić na pełną przejrzystość procedury legislacyjnej? Dlaczego w Komisji i Radzie wciąż ukrywa się większą część procesu legislacyjnego, nawet w ramach tak zwanego \"współdecydowania”, co uniemożliwia właściwe poinformowanie nas o waszych obradach i podziałach między państwami członkowskimi? Będę kontynuował naszą wspólną batalię o przejrzystość z zewnątrz. Szanowni koledzy, mam nadzieję, że wy będziecie kontynuować tę walkę ze środka tego Parlamentu.\nIrena Belohorská\n(SK) Panie przewodniczący, dziękuję. Szanowni państwo! Z zadowoleniem przyjmuję wyniki wiosennego szczytu Rady Europejskiej, który skoncentrował się na postępie w zakresie realizacji strategii lizbońskiej oraz nowym cyklu odnowionej strategii lizbońskiej na rzecz wzrostu i zatrudnienia (2008-2010).\nPonieważ każdy z posłów wie, które element strategii ma kluczowe znaczenie dla jego państwa członkowskiego, ja również spośród przedstawionych konkluzji wybrałam taką, która w moim przekonaniu jest obecnie istotna dla Słowacji: inwestycje w wiedzę i innowacje.\nTo smutna prawda, że choć od 2004 roku jesteśmy pełnym członkiem Unii Europejskiej, gwarantującej swobodny przepływ osób, choć jesteśmy członkami strefy Schengen i, jak wierzę, wkrótce będziemy także członkami unii gospodarczo-walutowej, do chwili obecnej obywatele mojego kraju muszą radzić sobie z barierami i brakiem przejrzystości w odniesieniu do zatrudnienia, a często znajdują pracę, która nie odpowiada ich kwalifikacjom mimo poziomu wykształcenia lub pracują na znacznie gorszych warunkach finansowych, niż ich koledzy.\nKolejnym ignorowanym dotąd problemem są trudności w dostępie do opieki zdrowotnej: to istotny fakt wpływający na równość między pracownikami, studentami i naukowcami. Dlatego opowiadam się za ustanowieniem \"piątej swobody”, opartej na zwiększeniu transgranicznej mobilności badaczy, jak również studentów, naukowców i kadry uniwersyteckiej. Uważam, że zwiększy to jakość i wiarygodność naszych uniwersytetów, a w ramach globalizacji Słowacja również przyczyni się do zwiększenia prestiżu Unii Europejskiej.\nUsuwając nierówności między starymi a nowymi państwami członkowskimi osiągniemy to, co wyobrażali sobie założyciele Unii Europejskiej. Pamiętajmy, że łańcuch jest jedynie tak mocny, jak jego najsłabsze ogniwo.\nOthmar Karas\n(DE) Panie przewodniczący, szanowni państwo! Wydaje mi się, że część z nas zawsze oczekuje pewnego rodzaju sensacji. Biorąc pod uwagę początkową sytuację i kwestie wymagające omówienia, to był normalny szczyt; był on o wiele lepszy, niż mogliśmy się obawiać na podstawie innych szczytów. To był udany szczyt i z zadowoleniem przyjmuję jego rezultaty, ale to prawda, że obywatele domagają się działania, a kwestia wiarygodności również wymaga omówienia.\nW dniu, w którym osiągnięto wyniki szczytu, pewna uczennica zapytała mnie, dlaczego mam zaufanie do tych rezultatów, skoro są one wypracowywane i przyjmowane przez tych samych ludzi, którym nie udaje się osiągnąć celów z Kioto i w pełni zrealizować celów strategii lizbońskiej. Właśnie z tego względu chciałbym podkreślić jedną szczególną kwestię: wiarygodność Unii Europejskiej w oczach obywateli zależy od tego, czy faktycznie uda nam się zrealizować to, co przyjęliśmy na papierze. Tym, czego obecnie potrzebujemy, jest wspólne i realne działanie w nakreślonych ramach czasowych, a nie krajowe sprzeczki.\nRealizacja tych decyzji będzie wymagała olbrzymiej pracy. Jeżeli uda nam się ją odpowiednio wykonać, szczyt wzmocni innowacje i konkurencyjność oraz wesprze wzrost i zatrudnienie, co będzie najkorzystniejsze z punktu widzenia polityki społecznej. Uważamy wymiar społeczny za integralną część naszej polityki. Można to ocenić nie tylko po tym, jak wiele razy słowo \"społeczny” pojawia się w dokumencie, panie Schulz, ale jaką dozę odpowiedzialności i zaangażowania społecznego zawiera.\nLinda McAvan\nPanie przewodniczący, chciałabym wygłosić kilka uwag w sprawie pakietu klimatycznego.\nGrupa PSE popiera ogólnie konkluzje w sprawie zmian klimatu. Z dużym zadowoleniem przyjmujemy uznanie, że właśnie w tym roku należy osiągnąć efekty. Zobowiązania poczyniono rok temu, ale, jak zauważył przewodniczący Komisji, teraz cały świat przygląda się, czy Europa osiągnie to, co uzgodniła w marcu zeszłego roku. Przyjmujemy to z zadowoleniem. Podobnie jak pan mamy nadzieję, że uda się nam osiągnąć znaczący postęp do końca tej kadencji parlamentarnej - oczywiście o ile otrzymamy odpowiedni pakiet. Będziemy się uważnie przyglądać tej kwestii.\nChciałabym odnieść się do trzech szczególnych spraw. Pierwszy dotyczy wychwytywania i magazynowania węgla. Mają państwo rację podkreślając, że jest to niezwykle istotne. Ale nigdzie nie wspominają państwo, w jaki sposób planowane jest sfinansowanie projektów demonstracyjnych, które Europa będzie musiała wdrożyć za kilka lat. Mam nadzieję, że pan i Komisja faktycznie bardzo pilnie zwrócicie na to uwagę. Bez finansowania nie uda się dopracować i wdrożyć tej technologii.\nDruga sprawa dotyczy biopaliw. Wydaje mi się, że istnieje powszechna akceptacja dla konieczności opracowania zrównoważonej strategii biopaliwowej, a jeżeli nie uda się jej opracować, będziemy musieli ponownie przeanalizować ustanowione cele.\nTrzecia sprawa dotyczy systemu handlu emisjami. Zobowiązaliście się państwo przestrzegać dwu bardzo istotnych zasad: że istnieje wspólny europejski limit emisji oraz że emisje będą miały trend malejący. Bez tych dwu elementów nie powstanie funkcjonalny ETS. Wszystkie problemy w pierwszym okresie handlu pojawiły się, ponieważ ich nie mieliśmy, a zatem są one obecnie szczególnie mile widziane.\nDostrzegliście również problem przenoszenia produkcji wysokoemisyjnej. Wiemy, że to wywołuje prawdziwe obawy obywateli, związków zawodowych, pracodawców, więc musimy się nad tym zastanowić. Moja grupa przywiązuje duże znaczenie do zapewnienia, że Europa pozostanie konkurencyjna i utrzyma swoje miejsca pracy.\nW ustępie 20 omawia się szczegółowo zagadnienie elastyczności. Wspomniał pan o nim trzykrotnie. Mam jednak nadzieję, że wszyscy mamy jasność, co rozumiemy pod pojęciem elastyczności, ponieważ nie możemy mylić elastyczności z jakimiś faktycznymi działaniami. Na zewnątrz czeka armia lobbystów, którzy chcą ustanowić szczególne przypadki dla swoich przemysłów. Istnieje tylko jeden szczególny przypadek i jest nim ta planeta. Wszyscy musimy o tym pamiętać. Każde przedsiębiorstwo, każdy kraj i każdy obywatel będzie musiał podjąć wysiłek. Musimy dyskutować o tym, jak podzielić te wysiłki, a nie - czy je w ogóle podejmować.\nDiana Wallis\nPanie przewodniczący, nasi obywatele są zaniepokojeni, zdenerwowani, niepewni w odniesieniu do zmian klimatu i bezpieczeństwa energetycznego - tak, oczywiście, i inni muszą sobie z tym poradzić - ale również w odniesieniu do swojego bezpieczeństwa finansowego. I jakiej odpowiedzi im udzielamy? Poczekajmy, zobaczymy.\nW tych konkluzjach nie znajdziemy wiele na temat praw naszych obywateli jako inwestorów, emerytów, konsumentów. Zaufanie konsumentów i MŚP może wiele zdziałać. To może być klucz do lepszych wyników gospodarczych. \"Tak” dla nowych idei, których wiele widzimy w tych konkluzjach, ale co z rozpoczętymi projektami, które mogą zwiększyć zaufanie wśród naszych konsumentów i MŚP? Co z patentem europejskim, który utknął w Radzie? Co z projektem prawa umownego, który utknął w Radzie? Co z mobilnością pacjentów, która utknęła w Radzie? Co z ideą statutu prywatnego przedsiębiorstwa europejskiego - czy Rada zdecyduje się zrealizować ją z nami do końca tej kadencji? To byłoby jakieś osiągnięcie.\nZbigniew Krzysztof Kuźmiuk\nPanie Przewodniczący! W tej debacie chcę zwrócić uwagę tylko na dwie kwestie związane z tzw. pakietem klimatycznym.\nPo pierwsze, rozkładanie ciężarów będących konsekwencją zapobiegania zmianom klimatycznym w ramach Unii Europejskiej jest wysoce niesprawiedliwe. Limity emisji CO2 zostały rozdzielone na poszczególne kraje członkowskie bez dostatecznego uwzględnienia zapóźnień w poziomie ich rozwoju. W konsekwencji takiego podejścia takie kraje jak Polska otrzymały zaniżone limity, a tym samym polskie elektrownie już w tej chwili część limitów były zmuszone kupować na aukcjach. W rezultacie ceny energii elektrycznej wzrosły o kilkanaście procent. Jeżeli od 2013 r. całość limitów emisji elektrownie w Polsce miałyby kupować na aukcjach, to ceny energii elektrycznej wzrosną o kilkadziesiąt procent, co uczyni niekonkurencyjnymi wiele gałęzi polskiej gospodarki.\nPo drugie, wprowadzenie pakietu klimatycznego według szacunków samej Komisji Europejskiej to koszt rzędu 50 mld euro rocznie, w sytuacji kiedy większość krajów świata, ze Stanami Zjednoczonym włącznie, nie zaprząta sobie głowy walką z ociepleniem klimatycznym. Może się okazać, że europejski przemysł przestanie być konkurencyjny na globalnym rynku, co stwarza konieczność wprowadzania przepisów chroniących europejską wytwórczość obarczoną tak wysokimi dodatkowymi kosztami.\nPhilip Claeys\n(NL) Proszę pozwolić mi jeszcze raz wyrazić moje zdumienie, że w trakcie niedawnego szczytu europejskiego nie powiedziano nic w sprawie problemów w Turcji. Używanie chust na głowę na tureckich uniwersytetach spowodowało duży kryzys konstytucyjny, który był całkowicie do przewidzenia. Obecnie mamy sytuację, w której AKP, rządząca partia islamska, jest zagrożona delegalizacją, a zarówno premierowi, jak i prezydentowi Turcji grozi utrata praw politycznych. Nigdy nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją w państwie kandydującym do statusu państwa członkowskiego.\nKomisarz Rehn twierdzi, że cały kryzys nie będzie miał wpływu na procedurę akcesyjną, co jest, mówiąc oględnie, stwierdzeniem nierozważnym. Jak może coś takiego twierdzić, skoro nie wie, z kim przyjdzie mu niedługo negocjować? Jakie jest stanowisko Rady w odniesieniu do tej kwestii? Wydaje się, że nikt już nie jest zainteresowany problemami w Turcji. Jednakże tak długo, jak wydaje się nam, że problem sam się rozwiąże, tak długo, jak nie zabieramy głosu, obawiam się, że musimy liczyć się z dużą liczbą nieprzyjemnych niespodzianek.\nElmar Brok\n(DE) Panie przewodniczący, panie przewodniczący Komisji, panie urzędujący przewodniczący! Czasami zagadnienia, które wydają się być dość odległe, okazują się być nierozerwalnie połączone. Mówiąc o zmianach klimatu mówimy o migracjach, a kiedy mówimy o migracjach, mówimy również o Unii Śródziemnomorskiej. Staje się oczywiste, że zagadnienia często są ze sobą ściśle powiązane, a zatem konieczne jest znalezienie odpowiednich rozwiązań. Jednakże oznacza to, pani Harms, że musimy znaleźć odpowiednią równowagę w każdej dziedzinie, ponieważ na przykład działania, które musimy podjąć w związku z zagadnieniem zmian klimatu, nie mogą powodować żadnych niepożądanych skutków mogących mieć konsekwencje społeczne. Właśnie z tego względu należy znaleźć równowagę również w przemyśle, aby rozwój mógł być kontynuowany w racjonalny sposób.\nMoim zdaniem Unia Śródziemnomorska stanowi kluczowe zagadnienie i uważam, że trzeba zwrócić większą uwagę na to zagadnienie, dla zapewnienia bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego w tych regionach. Stworzenie skuteczniejszej i bardziej intensywnej polityki wobec regionu śródziemnomorskiego leży w naszym interesie. Jednakże podobnie powinniśmy wzmocnić naszą politykę sąsiedztwa, będącą przecież podstawą tych wszystkich polityk, wobec naszych sąsiadów ze wschodniej Europy. Musimy znaleźć sposób na umożliwienie tym krajom w regionie śródziemnomorskim i wschodnioeuropejskim - szczególnie jeżeli oferuje się im perspektywę przystąpienia do Unii Europejskiej, jak na przykład Ukrainie - zakończenia rozwoju wewnętrznego, który jest istotny dla tych krajów. Chciałbym nadmienić, że w interesie naszego bezpieczeństwa leży skorzystanie przez te kraje z lepszych warunków społecznych, większej demokracji i rządów prawa.\nJednakże ta polityka stanowi odpowiedzialność ciążącą na Unii Europejskiej jako całości. Tak jak Niemcy muszą wziąć odpowiedzialność za Maroko w regionie śródziemnomorskim, tak Hiszpania musi wziąć również odpowiedzialność za Ukrainę. Właśnie z tego względu nie możemy dopuścić do sytuacji, w której, jak początkowo zaproponowano, niektóre kraje biorą udział, a inne - nie. To polityka, którą musi realizować Unia Europejska jako całość. Panie przewodniczący Komisji, na szczęście wezwano pana do zajęcia się szczegółami czerwcowego szczytu. W tym zakresie Komisja jako całość musi przejąć odpowiedzialność. Także Parlament Europejski musi wziąć pełną odpowiedzialność, w przeciwnym razie grożą nam problemy budżetowe.\nMusimy wysłać jasny sygnał, że Unia Europejska dąży do jednolitej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, a ja chciałbym ponownie zwrócić się do pana o zapewnienie, że prezydencja Rady faktycznie zawsze działa jako prezydencja Rady, a nie jedynie jako okresowo zmieniający się urząd jednego z państw członkowskich. Moim zdaniem jest to jedna z wad wciąż obciążających koncepcję i uważam, że należy dokonać jej przeglądu w celu osiągnięcia spójnego rozwiązania.\nUdo Bullmann\n(DE) Panie przewodniczący, chciałbym zwrócić się do pana Karasa i poprosić go o przekazanie pozdrowień uczennicy, o której wspomniał. Na podstawie tego, co pan nam powiedział o jej krytycznym myśleniu, wydaje mi się, że mogłaby zrobić karierę polityczną, ponieważ jej umysł z pewnością jeszcze nie został zamroczony przez niekończący się szereg jednakowych tekstów, które są nam przesyłane, a nie przynoszą efektów - żaden z nich - w postaci praktycznej realizacji polityki.\nW odniesieniu do rezolucji Rady Europejskiej w sprawie głównych elementów strategii lizbońskiej, polityki gospodarczej i społecznej, zastanawiałem się, czy ten tekst może stanowić postęp, czy jego treść zmieni coś jutro w porównaniu z poprzednimi latami i czy stanowi on odpowiednią reakcję na zidentyfikowaną przez nas sytuację gospodarczą. Odpowiedź brzmi: nie! Przyglądając się sytuacji ze zwykłej perspektywy gospodarczej, w Stanach Zjednoczonych mamy recesję, a co najmniej stagnację. Mamy słabnący wzrost w Azji i nie mamy żadnego konkretnego podmiotu, który mógłby stać się siłą napędową. W Unii Europejskiej przeżyjemy trudny cios: już nie planowana przez nas stopa wzrostu w wysokości 3%, a nawet nie 2,9%, lecz 1,3%, 1,6%, być może 1,8%, jeżeli wszystko pójdzie dobrze. Przy prawdopodobnych trendach produktywności oznacza to, że w większości krajów ponownie wzrośnie bezrobocie.\nPanie Barroso, patrząc na ten tekst, przygotowany przez służby Komisji w taki sposób, że w konkluzjach Rady nie pojawiają się żadne nowe elementy, chciałbym wiedzieć, jak wygląda alternatywa. Co jest siłą napędową naszej gospodarki? Czy uda się nam to zrobić w Europie? Czy możemy stworzyć dla siebie jakąś perspektywę? Odpowiedź brzmi \"tak”, możemy, ponieważ mogą to zrobić europejscy pracownicy, przedsiębiorstwa, ponieważ MŚP czekają, aż politycy stworzą jakiś mechanizm \"rozruchowy”. Jednakże brakuje przywództwa politycznego zdolnego tego dokonać. Brakuje mechanizmów dostosowawczych. Porządny pojazd ma silnik do napędzania go, ale to, co pan nam oferuje, to pusta komora silnikowa, nic oprócz pustej przestrzeni. Nie tworzy pan żadnego powiązania z inwestycjami publicznymi i podniesieniem poziomu inwestycji prywatnych i wydaje się, że brakuje panu powiązania z pracownikami i ich potrzebami, pracownikami, którzy przynajmniej w większości krajów europejskich, głównych krajów będących fundamentem wzrostu gospodarczego, cierpią z powodu braku marginesu dystrybucji. Nie ma słowa o minimalnych płacach i prawach społecznych będących integralną częścią każdej działalności w gospodarce rynkowej, co stanowiłoby krok ku dobrobytowi dla wszystkich. Uważam, że to zmarnowana szansa dla strategii lizbońskiej i mam nadzieję, że wspólnie uda się nam uzdrowić tę sytuację. Z pewnością nie jest przypadkiem, że - jak już wspomniał pan Schulz - żaden z dokumentów przygotowanych przez Parlament nie został przekazany Radzie Europejskiej.\nMojca Drčar Murko\n(SL) Zgadzam się z konkluzjami Rady Europejskiej mówiącymi, że wynik bitwy z niebezpieczną rzeczywistością zmian klimatu jest uzależniony od redukcji emisji gazów cieplarnianych. Właśnie z tego względu najważniejsze jest wykorzystanie każdej szansy powstrzymania się od wykorzystywania zasobów naturalnych i ograniczenia emisji gazów zgodnie z Protokołem z Kioto.\nJedną z niewykorzystanych możliwości jest redukcja emisji gazów z odpadów komunalnych. W 2005 roku wyniosła ona 2% całkowitej emisji. Jeden z nich, metan, powstaje przede wszystkim na składowiskach, będących najgorszą opcją zagospodarowania odpadów. Niedawno Europejska Agencja Ochrony Środowiska obliczyła, że możliwe byłoby znaczne obniżenie emisji gdyby zagospodarowanie odpadów było ściślej powiązane z polityką łagodzenia skutków zmian klimatu.\nTeraz mamy ku temu szansę, ponieważ obecnie prowadzimy przegląd mającej 20 lat dyrektywy odpadowej. Należy wykorzystać tę okazję do zwiększenia poziomu odzysku i spalania pozostałości do celów produkcji energii elektrycznej i cieplnej. Obie działalności powinny spełniać najbardziej restrykcyjne normy ochrony środowiska.\nLambert van Nistelrooij\n(NL) Udało się państwu osiągnąć stały postęp, z pewnością w odniesieniu do dużych pakietów legislacyjnych w sprawie energetyki i klimatu. Całkowicie je popieram. Cieszę się z tego wyraźnego postępu i z tego względu wspieram państwa również jako członek delegacji holenderskiej, w zakresie rozłączenia, rozdzielenia polityki i wdrażania między sieciami energetycznymi i producentami.\nJako regionalny koordynator polityki cieszę się, że tekst programu lizbońskiego bardzo wyraźnie określa stanowisko regionów i miast. To tam, blisko obywateli, tworzą się innowacje i są wykorzystywane nasze środki finansowe, fundusze strukturalne i spójności, ale również fundusze na badania. Te priorytety, określone przez Parlament Europejski w jego rezolucji, a w sprawie których wypowiedział się również Komitet Regionów, zostały obecnie dobrze sformułowane.\nMam tylko jedną uwagę. Po raz pierwszy traktat lizboński uwzględnił spójność terytorialną. Jedynym brakującym elementem, do którego istnieje tylko jedno odniesienie, była wizja Rady i Komisji w tym zakresie. Początkowo przewidywano, że Rada osiągnie postęp również w tej sprawie; obecnie czeka na białą księgę, która ma pojawić się we wrześniu.\nChciałbym zgłosić jeszcze jedną uwagę w tej sprawie. Spójność, szczególnie jako reakcja na globalizację, oznacza, że z jednej strony mówią państwo \"tak” koncentracji badań i rozwoju oraz istotnych działań w niektórych częściach swojego terytorium, na przykład przemysłu lotniczego i nanotechnologii, ale z drugiej strony muszą państwo mieć wizję dla reszty. To stanie się jeszcze ważniejsze, jeżeli globalizacja będzie postępować tak, jak oczekujemy. Mam nadzieję, że przed następnym posiedzeniem Rady uda się wypracować wizję, a decyzje podjęte w tej sprawie, również w Komisji, będą pozytywne.\nGenowefa Grabowska\nChcę pogratulować prezydencji słoweńskiej tego, że generalnie potrafi skupić się na problemach ważnych dla państw i dla obywateli. Potwierdza to ostatni szczyt, gdzie poruszano tak wielkie sprawy jak strategia lizbońska, wzrost gospodarczy, zatrudnienie, jakość finansów publicznych czy walkę ze zmianami klimatycznymi.\nAle ja teraz chcę zapytać, co ten szczyt przyniósł zwykłemu obywatelowi Unii Europejskiej? Czy debatując nad tymi ważnymi kwestiami, wzięto pod uwagę ogromne zróżnicowanie społeczne i ekonomiczne w Europie? Czy także wzięto pod uwagę obecną tu ciągle dyskryminację albo fakt, że na początku XXI wieku mamy ciągle w Unii Europejskiej ogromną strefę autentycznego ubóstwa? Niestety na te pytania szczyt nie odpowiedział. W konkluzjach prezydencji polityka społeczna jest bardzo mało widoczna. Właściwie traktuje się ją jako co najwyżej produkt uboczny tej wielkiej dyskusji.\nWątpię, czy z takiego podejścia będą zadowoleni obywatele Unii Europejskiej, gdy na rok przed wyborami do Parlamentu Europejskiego mamy im do zaoferowania w tych konkluzjach tylko 3 punkty: pkt 14., gdzie Rada Europejska oczekuje odnowionej agendy społecznej, pkt 15., gdzie wzywa państwa członkowskie do podjęcia działań i pkt 16., bardzo długi, gdzie proponuje rozwiązania i sugeruje bardzo stare, znane mechanizmy. Te sugestie nie trafią do obywateli Unii Europejskiej, ten język trzeba zmienić, nie należy sugerować, trzeba zacząć działać.\nAnneli Jäätteenmäki\n(FI) Panie przewodniczący, obywatele są zaniepokojeni zmianami klimatu i ich skutkami. Jednakże walka ze zmianami klimatu będzie znacznie tańsza, niż oczekiwano.\nAnalizy pokazują, że zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych w stopniu koniecznym do zapobieżenia najgorszym scenariuszom zmniejszy światowy wzrost gospodarczy o około 1%. Jeżeli nie podejmie się żadnych działań, straty we wzroście gospodarczym mogą wynieść nawet do dziesięciu razy więcej.\nPrzeciwdziałanie zmianom klimatu stworzy olbrzymi rynek dla technologii przyjaznych środowisku i wykorzystania tych technologii w ich zróżnicowanych formach. Tym, czego obecnie pilnie potrzebujemy w Unii Europejskiej, sa dodatkowe inwestycje w rozwój produktów i wprowadzenie ich na rynek, aby przedsiębiorstwa europejskie mogły zająć wyraźną pozycję lidera na światowym rynku technologii ochrony środowiska. Powolne działanie i proste wydanie żałosnych środków finansowych na rozwój produktów nie przyniesie nam korzyści, ponieważ rozwój technologiczny postępuje cały czas w niesamowitym tempie, co stanie się również w innych krajach, o ile UE nie podejmie działań.\nAvril Doyle\nPanie przewodniczący, podobnie jak inni z zadowoleniem przyjmuję możliwość poparcia konkluzji szczytu, w szczególności w odniesieniu do pakietu klimatycznego. Dostrzegam ambitny harmonogram i zapewniam pana, że zrobimy wszystko co się da z naszej strony tu, w Parlamencie, aby dotrzymać tego harmonogramu, ponieważ jesteśmy świadomi potrzeby, którą przyjmujemy z zadowoleniem, choć jest nam narzucana z zewnątrz, aby przed spotkaniem w Poznaniu i w szczególności w Kopenhadze wypracować bardzo jasne stanowisko UE w sprawie systemu handlu emisjami, jak go obecnie nazywamy. Spoczywa na mnie odpowiedzialność sprawozdawcy Parlamentu Europejskiego w odniesieniu do tego najważniejszego elementu pakietu. Przyjmuję tę odpowiedzialność z zadowoleniem i mogę ją udźwignąć. Mam nadzieję, że uda mi się spełnić pokładane we mnie nadzieje i z niecierpliwością oczekuję możliwości nawiązania współpracy ze sprawozdawcami wszystkich grup politycznych, aby możliwie jak najszybciej wypracować wspólne stanowisko.\nChciałabym dziś podzielić się jedynie dwiema obawami. Po pierwsze, nieuznawanie sekwestracji węgla, w szczególności poprzez zalesianie (w odróżnieniu od powstrzymania się od wylesiania): leśnictwo i kredytowy węglowe - brak systemu akredytacji w tej dziedzinie. To olbrzymie niedopatrzenie. Chciałabym dowiedzieć się od przewodniczącego Komisji, za pośrednictwem przewodniczącego, czy uda się to nadrobić. Wiem, że trwają pewne dyskusje na ten temat gdzieś w Komisji, ale dowiedzenie się, kto co i gdzie robi jest jak szukanie igły w stogu siana. Wszyscy uciekają, kiedy zaczyna się mówić o sekwestracji węgla, w szczególności o zalesianiu lub powstrzymaniu wylesiania. Wiem, że to trudne, ale nie możemy tego pominąć.\nDrugim punktem, na który chciałabym zwrócić uwagę, jest wywołanie przez Komisję dużej wrzawy ze strony prawdopodobnych energochłonnych sektorów przemysłu, domagających się przyśpieszenia i zwiększenia zakresu pewności prawnej, spowodowanej stwierdzeniem, że Komisja określi, które energochłonne sektory przemysłu otrzymają przynajmniej początkowo, wobec braku porozumienia międzynarodowego, darmowe wyłączenia, oraz tym, że Komisja do połowy 2010 roku zdecyduje, które sektory zostaną zakwalifikowane, a następnie w okresie kolejnego roku wypracuje odpowiedź na problem relokacji wysokoemisyjnych sektorów przemysłu. Nie chcemy żadnego opóźnienia w odniesieniu do tej decyzji, ponieważ spowoduje ona rezygnację z inwestycji w tych dziedzinach bądź ich zahamowanie i przeniesienie do innych regionów. Proszę o wczesne - natychmiastowe, o ile to możliwe - wypracowanie kierunku polityki w tej bardzo trudnej sprawie.\nPéter Olajos\n(HU) Dziękuję, panie przewodniczący. Chciałbym odnieść się do dwóch zagadnień: zmian klimatu oraz badań i rozwoju. Na początku swojego wystąpienia pan Barroso stwierdził, że wiosenny szczyt był chwilą prawdy. Sugeruję, abyśmy kontynuowali z tym nastawieniem.\nCele, mapy drogowe i różne polityki wypracowane w tej sprawie przez instytucje Unii Europejskiej są, jak uważam, dobre i właściwe, a cele są odpowiednio ambitne. Przewidywany przeze mnie problem będzie raczej dotyczył ich realizacji. Wola realizacji tych celów jest w części państw członkowskich zmienna, a w wielu przypadkach jest żałośnie niewielka.\nChciałbym zwrócić państwa uwagę na niedawne sprawozdanie Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska mówiące, że emisje dwutlenku węgla w Europie od 2000 roku nie spadły, lecz zwiększyły się. Sugeruję, abyśmy byli szczerzy w tej sprawie. Niestety, nastawienie i zachowanie państw członkowskich jest dalekie od jednogłośnego, a tym bardziej pożądanego.\nPraktycznie rzecz biorąc wschodnia połowa Europy nic nie robi. Funkcjonuje ona na tej podstawie, że jej przemysł upadł po 1990 roku, dzięki czemu ma ona wciąż znaczne rezerwy. Zachodnia połowa Europy zwiększyła emisje zamiast je redukować, mimo obietnic złożonych w Kioto. Tylko nieliczne kraje - Niemcy, Wielka Brytania i Szwecja - spełniły swoje zobowiązania z Kioto odnoszące się do redukcji emisji dwutlenku węgla. Musimy zauważyć: bycie elastycznym nie oznacza nie robienia niczego.\nSprawozdanie Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska pokazuje ponadto, że począwszy od tego roku państwa członkowskie Unii Europejskiej będą zmuszone zapłacić 2,9 miliarda euro za wykorzystanie mechanizmu czystego rozwoju - instrumentu protokołu z Kioto.\nEuropa pozostaje coraz bardziej w tyle również w dziedzinie badań i rozwoju. Cel wydatkowania 3% PKB na badania i rozwój nie jest już niczym innym, niż czczą fantazją. Stany Zjednoczone i Japonia posuwają się naprzód, podczas gdy wielu państwom członkowskim, w tym również mojemu krajowi, ledwie udaje się wydatkować 1% PKB. Pobudka! Ambitne plany już istnieją; teraz potrzebujemy ich ambitnej realizacji.\nJerzy Buzek\nPanie przewodniczący! Drugi temat szczytu, pakiet energetyczno-klimatyczny, pozostaje w pewnej sprzeczności z pierwszym, strategią lizbońską lub konkurencyjnością UE. Limity emisji dla mniej rozwiniętych państw UE są bardzo niskie, nie biorąc pod uwagę prognoz wzrostu PKB tych krajów.\nJednakże zdecydowanie popieram ten pakiet. Popieram wiedząc, że jest to swego rodzaju hamulec ekonomiczny i będzie kosztował 60 miliardów euro rocznie. Jak zatem pomóc naszej ekonomii? Widzę tylko jedno rozwiązanie: tanie, wydajne i nowe technologie niskowęglowe. Nie możemy jednak osiągnąć tego w krótkim czasie bez wsparcia finansowego ze strony Unii Europejskiej. Wspólne fundusze europejskie dla nowych technologii oznaczają przede wszystkim partnerstwo. Wspominał pan o tym w swoim wystąpieniu, panie przewodniczący. Po drugie, wspominał pan również o piątej swobodzie i przepływie wiedzy. Po trzecie, europejską wartość dodaną dla innowacji, oznaczającą bardziej innowacyjną Europę. Po czwarte, silny, polityczny sygnał dla przemysłu europejskiego do rozpoczęcia dofinansowania takich technologii, by wziąć za to odpowiedzialność. Potrzebujemy takich technologii dla wydajności energetycznej, dla energii odnawialnej, zerowej emisji użytku węgla, energii jądrowej. Potrzebujemy co najmniej 2 miliardy euro rocznie. Oznacza to 10 miliardów euro od chwili obecnej do 2013 roku - w rzeczywistości z góry. Możemy w ten sposób zmniejszyć koszty pakietu klimatyczno - energetycznego dla naszej ekonomii. Dodatkowo, w przyszłości możemy oferować nowe technologie krajom trzecim, rozwijającym się gospodarkom i nie tylko teoretycznie, ale również praktycznie chronić naszą planetę.\nWierzę w nasze priorytety: energię, walkę ze zmianami klimatu, strategię lizbońską, ale potrzebujemy funduszy europejskich właśnie dla naszych priorytetów.\nZita Pleštinská\n(SK) Panie przewodniczący, dziękuję za umożliwienie mi zabrania głosu w tej debacie. Robocza wizyta Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów w dniach 16-21 marca, w której uczestniczyłam, potwierdziła moje przekonanie, że nadeszła najwyższa pora, aby Europa rozpoczęła swój projekt Europy opartej na wiedzy i wspierała kreatywność i zdolności innowacyjne małych i średnich przedsiębiorstw, na rzecz przyszłego rozwoju gospodarki europejskiej.\nOsobiście sprawdziłam, jak dobrze obecnie radzi sobie chińska gospodarka eksportowa dzięki inwestycjom w badania, innowacje i edukację, rozszerzanie podstawowych umiejętności technologicznych pracowników i infrastrukturę transportową. Rząd chiński udziela ogromnego wsparcia chińskim przedsiębiorstwom.\nZ tego względu cieszę się, że tegoroczny wiosenny szczyt UE planuje stworzenie \"piątej swobody” opartej na transgranicznej mobilności wiedzy, koncentrując się na potrzebie zwiększenia dostępności wiedzy i uznawaniu kwalifikacji i dyplomów. To jedyny sposób podniesienia jakości życia naszych obywateli i jedyna szansa na przekształcenie się w konkurencyjną gospodarkę opartą na wiedzy. Dziękuję.\nEvelyne Gebhardt\n(DE) Panie urzędujący przewodniczący, panie przewodniczący Komisji, panie przewodniczący Parlamentu! Zgadzam się w jednej kwestii z panem Karasem, mianowicie że liczba powtórzeń słowa \"społeczny” w tekście nie jest istotna, lecz wymowa samego tekstu. Mimo to nie mogę się z nim zgodzić. To właśnie tej wymowy brakuje w tekście, chociaż słowo \"społeczny” przewija się w nim cały czas. Tym, czego domaga się grupa socjalistyczna w Parlamencie Europejskim, jest uwzględnienie wymiaru społecznego nie tylko w dokumentach, ale również w politykach, które pomagamy tworzyć. Nie możemy utrzymywać sytuacji, w której wymiar społeczny traktuje się jak piąte koło u wozu, jak wynika z dokumentu Rady; unia społeczna musi być siłą napędową polityk europejskich. Jedynie w takiej sytuacji uda nam się przekonać naszych obywateli, że robimy dla nich coś pożytecznego. Taki sygnał chcielibyśmy przekazać.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Panie przewodniczący, bardzo ważne, że udało się nam uniknąć zgniłego kompromisu w sprawie zmian klimatu. Chciałbym zwrócić uwagę pana Barroso na fakt, że obecnie opracowywana dyrektywa w sprawie odnawialnych źródeł energii, której ukończenie planowane jest na jesień 2008 roku, przyniesie efekty jedynie w takim przypadku, jeżeli w odpowiedni sposób uwzględni potrzebę podjęcia przez Europę wspólnych działań służących wypracowaniu metod i technologii, ponieważ energia ze źródeł odnawialnych wciąż jest zbyt droga, ponieważ w przeciwnym razie cel w wysokości 20% pozostanie iluzją.\nInną kwestią jest interoperacyjność i elastyczność. Proszę uwzględnić, że nowe państwa członkowskie likwidowały swój przemysł od 1990 roku, chcielibyśmy więc uwzględnić redukcję emisji w okresie 1990-2020, ponieważ byłoby to sprawiedliwe. Nie chcemy zredukować swoich emisji w mniejszym stopniu niż stare państwa członkowskie; chcemy dokonać takich samych redukcji, ale w tym przypadku nasza sytuacja była odmienna. Dziękuję za uwagę.\nMarie Anne Isler Béguin\n(FR) Panie przewodniczący Rady, panie przewodniczący Komisji, panie przewodniczący Parlamentu! Czapy lodowe topnieją, a dziś rano pan Pachauri, przewodniczący IPCC i laureat nagrody Nobla poinformował nas o swoich obawach. Wspomniał o możliwym gwałtownym podniesieniu się poziomu morza, a my jesteśmy świadomi ewentualnych konsekwencji takiej sytuacji. Oczywiście musimy działać szybko i skutecznie, a cel dla biopaliw w wysokości 10% będzie miał negatywne skutki, mimo że wierzymy w jak najlepsze. Szanowni państwo, musimy zapobiec podjęciu tej złej decyzji i zamiast tego przyjąć pozytywne podejście: zlikwidujmy cel w wysokości 10%.\nWreszcie, panie Barroso, chciałabym dowiedzieć się, dlaczego nie poinformował pan pana prezydenta Sarkozy'ego, że Unia Europejska ma już europejską politykę sąsiedztwa i wymyślanie nowej struktury było całkowicie zbędne: takiej, która w końcu okaże się być urzędem zatrudniającym 20 osób, starających się rozwiązać problemy regionu śródziemnomorskiego bez jakiejkolwiek konsultacji. Osobiście uważam, że jest to policzek dla naszych śródziemnomorskich partnerów, którzy nie byli pytani o zdanie w sprawie ustanowienia tego projektu Śródziemnomorskiej Unii - symbolicznego określenia dla nas, będących częścią Unii Europejskiej.\nEwa Tomaszewska\nPanie Przewodniczący! Cieszę się, że jako jedną z konkretyzacji rozwoju poprzez wiedzę pan Barroso wymienił połączenie internetowe wszystkich szkół. Jest to ważne, bo jest to wyrównywanie szans rozwojowych dzieci i młodzieży. Rodzi się jednak pytanie, jak z tym zadaniem poradzą sobie państwa uboższe i jak Unia im w tym pomoże. Drugą kwestią jest powołanie Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii. Uważam, że warto przyjąć propozycję Wrocławia jako dobrego miejsca lokalizacji dla tego Instytutu.\nJanez Janša\nurzędujący przewodniczący Rady. - (SL) Chciałbym podziękować wszystkim posłom do Parlamentu, którzy postanowili odnieść się do konkluzji z ostatniego posiedzenia Rady Europejskiej. Muszę przyznać, że część z nich była bardzo rzeczowa. Jestem szczególnie wdzięczny panu Daulowi i innym osobom wspierającym kontynuację reform lizbońskich. Wydaje mi się, że błędem byłoby reagowanie na obecne wyzwania na rynku finansowym i ogólnie w gospodarce światowej poprzez stwierdzenie, że powinniśmy zrezygnować czy tymczasowo zawiesić reformy. Bardzo się cieszę z tego wsparcia dla drugiego cyklu strategii lizbońskiej.\nW odniesieniu do polityki społecznej w konkluzjach Rady Europejskiej chciałbym stwierdzić, że jestem osobiście zaangażowany w prace Rady Europejskiej od czterech lat i nigdy wcześniej nie mówiliśmy tak dużo o społecznym wymiarze polityki lizbońskiej. Dotyczy to wszystkich konkluzji, nie tylko punktu 14. Polityka społeczna została włączona do wszystkich zagadnień, w odniesieniu do których było to konieczne.\nJednakże wciąż faktem pozostaje, że dla dobrobytu w Europie potrzebujemy rzeczywistego wzrostu gospodarczego. Odpowiednia polityka społeczna może być tworzona wyłącznie w oparciu o rzeczywisty wzrost gospodarczy, który uda się nam osiągnąć dzięki reformom lizbońskim. Wszystkie zobowiązania do tworzenia państwa dobrobytu są bezpodstawne, jeżeli nie występuje wzrost i nie ma środków na prowadzenie polityki społecznej, a zatem uważam, że ta kolejność jest prawidłowa.\nChciałbym również dodać, że polityka społeczna została włączona do szeregu innych projektów. W trakcie prezydencji słoweńskiej udało nam się bardzo zbliżyć do rozwiązania kilku problemów. Na przykład mam nadzieję, że niedługo uda się nam zakończyć prace nad dyrektywą o przenoszeniu uprawnień do dodatkowych ubezpieczeń emerytalnych. Jesteśmy o krok od osiągnięcia konsensusu w tej kwestii. Mam nadzieję, że niedługo uda się nam zakończyć ten projekt.\nWspólnie z Parlamentem Europejskim pracujemy nad ogłoszeniem roku 2010 rokiem walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym. To nadałoby większe znaczenie niektórym konkluzjom odnoszącym się do polityki społecznej, które udało się przyjąć na ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej.\nW odniesieniu do zmian klimatu i niektórych sceptycznych komentarzy dotyczących konkluzji odnoszących się do tego zagadnienia, muszę stwierdzić, że w trakcie ostatniego posiedzenia Rady Europejskiej nie dokonano zmiany żadnego ze zobowiązań przyjętych rok temu, a zatem nie można powiedzieć, że było ono mniej ambitne. Dokonaliśmy postępu uzgadniając harmonogram tego pakietu ochrony środowiska i energetyki oraz, oczywiście, uzgadniając główne zasady. Bez takiego porozumienia niemożliwe byłyby dalsze konkretne działania.\nChciałbym zwrócić państwa uwagę, że jedynie globalne przeciwdziałanie zmianom klimatu może być skuteczne. Wyraźnie pokazują to liczby: Stany Zjednoczone emitują do atmosfery 5,817 miliarda ton CO2, Unia Europejska 5,177 miliarda ton, Chiny 5,059 miliarda ton, Federacja Rosyjska 1.543 miliarda ton, a Indie - 1,147 miliarda ton. Nawet jeżeli Unia Europejska zlikwiduje wszystkie emisje gazów cieplarnianych, świat nadal będzie narażony na zagrożenia wynikające ze zmian klimatu. Z tego względu te proporcje są jasne, a najważniejszym celem nie jest wyłącznie zmniejszenie emisji z Unii Europejskiej, ale osiągnięcie globalnego porozumienia - bez którego niczego nie uda się nam osiągnąć.\nAnalizując emisje per capita CO2 widzimy, że Stany Zjednoczone emitują 20 milionów ton na głowę mieszkańca, Unia Europejska 10 milionów ton, Federacja Rosyjska 10 milionów ton, Chiny 3,2 miliona ton, a Indie 1,2 miliona ton. Te liczby mówią nam, że ci z nas, którzy przez znaczny okres emitowali więcej CO2 na głowę mieszkańca, muszą dokonać większych zmian. Unia Europejska zobowiązała się w zeszłym roku do dokonania takich zmian, a w tym roku zaplanowaliśmy sposób ich realizacji.\nUważam, że nieuzasadnione są obawy, iż wyrażając zaniepokojenie przenoszeniem energochłonnych sektorów przemysłu z Europy do obszarów o niższych normach ochrony środowiska uczyniliśmy krok wstecz. Przenoszenie energochłonnych sektorów przemysłu do regionów o niższych standardach ochrony środowiska oznacza coś więcej, niż tylko utratę miejsc pracy w Europie. Oznacza również, że nie przyczyniliśmy się w żaden sposób do zmniejszenia emisji, ponieważ te sektory przemysłowe będą emitować swoje gazy cieplarniane gdzieś indziej.\nDlatego bez względu na to, w jaki sposób analizujemy problem, widzimy, że możemy być skuteczni jedynie osiągając sukces na całej planecie. To właśnie w tej dziedzinie Unia Europejska dokonała znacznego postępu dzięki przyjętym w zeszłym roku zobowiązaniom, kiedy świat obserwował wiele zmian. Na przykład Australia przystąpiła do protokołu z Kioto. Możemy również dostrzec pozytywne tendencje w Stanach Zjednoczonych. Chiny, które niedługo prześcigną Europę w emisji gazów cieplarnianych, również wysłały w ostatnim okresie kilka pozytywnych sygnałów. Wszystko to w dużej mierze dzięki temu, że Europa wykonała pierwszy krok, a Unia Europejska musi nadal pełnić rolę lidera.\nW odniesieniu do decyzji i konkluzji Rady Europejskiej i ich wpływu na obywateli Europy uważam, że niewiele konkluzji będzie miało równie olbrzymi i długoterminowy wpływ na jednostki, jak te. Jeżeli chcemy odnieść sukces, musimy zmienić nasze przyzwyczajenia i dostosować sposób życia. To bardzo wymagające, ale wymagają tego okoliczności. Z tego względu te konkluzje będą miały długoterminowy wpływ na każdego obywatela. Na podstawie zeszłorocznych debat dotyczących znaczenia przeciwdziałania zmianom klimatu uważam, że atmosfera w Unii Europejskiej pozwala nam na kontynuację takich działań.\nWreszcie chciałbym odnieść się do uwag w sprawie Unii Śródziemnomorskiej. To było stanowisko przyjęte przez Radę Europejską, nie konkluzja. Chciałbym przypomnieć wszystkim, którzy wysłuchali styczniowego stanowiska w sprawie priorytetów prezydencji słoweńskiej, że stanowisko, w sprawie którego Rada była jednogłośna, obejmowało wszystkie elementy uważane przez nas za kryteria dobrego projektu.\nObejmuje ono wszystkie państwa Unii Europejskiej; istniejące instytucje nie są powielane. Z tego względu nie jest to już Unia Europejska, a proces barceloński, inaczej mówiąc Unia Śródziemnomorska. Jest ona tworzona w oparciu o coś już istniejącego, co oznacza, że nie będziemy musieli powielać administracji i nie będzie ona niosła dodatkowych kosztów. Po trzecie Komisja Europejska jest zaangażowana w dalsze przygotowania, co oczywiście zapewnia, że cała Unia Europejska będzie zaangażowana praktycznie i operacyjnie. To, co niektórzy z państwa wskazywali jako problem, było również podkreślane na posiedzeniu Rady Europejskiej.\nWymiarowi wschodniemu, czyli wymiarowi czarnomorskiemu europejskiej polityki sąsiedztwa również poświęcono odpowiednią uwagę. Nasi polscy koledzy odnieśli się do tego projektu, lub dokładniej mówiąc, tej części przedstawiając swoje sugestie, a my zleciliśmy im zadanie przygotowania bardziej konkretnych propozycji. Na podstawie przeprowadzonych w międzyczasie przygotowań Unia Europejska przeprowadzi dyskusję na ten temat w czerwcu. Uważam, że Rada Europejska w pełni uwzględniła obawy i stanowiska wyrażane przez Parlament Europejski w odniesieniu do Unii Śródziemnomorskiej.\nJosé Manuel Barroso\nprzewodniczący Komisji. - Panie przewodniczący! Myślę, że debata, ogólnie mówiąc, pokazała poparcie dla konkluzji Rady Europejskiej. Jednocześnie widoczne były wyraźne różnice pod względem poziomu ambicji. Pozwolę sobie szczerze powiedzieć, że nie powinniśmy nie doceniać wielokrotnie artykułowanych ambicji w odniesieniu do zmian klimatycznych i odnawialnych źródeł energii oraz, ogólnie mówiąc, naszej polityki energetycznej. Nie zapominajmy, że mówimy o wspólnej polityce dla 27 różnych państw członkowskich z różnymi elementami składowymi energetyki, różnymi priorytetami, czasami z różnymi obawami, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo dostaw, również - mówiąc bez ogródek - bardzo często z różnymi poziomami świadomości problemów zmian klimatycznych i zaangażowaniem w ochronę środowiska.\nTak więc, nie jest łatwym zadaniem wypracowanie dla Europy wspólnego podejścia do·wspólnej·polityki energetycznej oraz ambitnych celów w dziedzinie·zmian klimatycznych. Wyrządzamy sobie niedźwiedzią przysługę, nie doceniając tego, co zostało osiągnięte rok temu w czasie prezydencji niemieckiej w Radzie Europejskiej i co teraz zostało potwierdzone bardziej sprecyzowanymi celami przez Radę Europejską, za prezydencji słoweńskiej.\nRozumiem również obawy o wywiązanie się - sam je wyrażałem przed Radą Europejską. Czy wywiążemy się z tych zobowiązań? Istnieje poważna obawa. Jednakże, radzę dostojnym posłom niniejszej Izby nie popadać w pesymizm, gdyż wiele będzie zależało od was. Wiele będzie zależało od roli Parlamentu Europejskiego, ponieważ to tu trafiły wnioski i to państwo, razem z Radą Europejską, są prawodawcami. Więc zamiast sceptycyzmu wobec zakresu zmian, wywiążmy się z naszych zobowiązań i pokażmy ambicję w konkretnej pracy legislacyjnej. Z zadowoleniem przyjmuję uwagi od tych, którzy wspomnieli o zaangażowaniu i woli pracy na rzecz realizacji tego celu w należyty sposób, jak pani Avril Doyle i inni.\nAby odpowiedzieć na poszczególne pytania, rozpoczynając od pytania pani Avril Doyle, dotyczącego energochłonnych gałęzi przemysłu: z przyczyn nam wszystkim dobrze znanych, należy sobie wyraźnie powiedzieć, że celem pozostaje międzynarodowe porozumienie. To nie jest tylko europejskie ocieplenie, to jest globalne ocieplenie. Potrzebujemy globalnego porozumienia, by sprostać globalnemu wyzwaniu. Jednocześnie, gdy my pracujemy nad globalnym porozumieniem, dyrektywa powinna wyraźnie przedstawiać mechanizmy działające na rzecz energochłonnych gałęzi przemysłu, mające być w pełni lub częściowo aktywowane w przypadku niezadowalających nas wyników międzynarodowych negocjacji. Inaczej mówiąc, co dokładnie musi być aktywowane i od kogo będzie zależał wynik międzynarodowych negocjacji. Dlatego, nie możemy teraz, dzisiaj, dokładnie i ze szczegółami określić konkretnych mechanizmów dla tych specyficznych sektorów naszego przemysłu.\nAle to czego chcemy - i co już teraz zapewnimy - to jest pewność prawa. Rozumiem znaczenie: możemy i już dajemy pewność prawa tym zainteresowanym. Dlatego, dyrektywa, którą zaproponujemy, powinna zapewnić energochłonnym gałęziom przemysłu pełne bezpieczeństwo prawne, gdyż przedstawiciele tych branż będą wiedzieli, że albo dyrektywa, albo równorzędne międzynarodowe porozumienie będzie mieć do nich zastosowanie. Było to zawsze intencją Komisji.\nJa, razem z moimi kolegami z Komisji, konsultowaliśmy się z niektórymi liderami europejskiego przemysłu i, ogólnie mówiąc, akceptują oni ten punkt widzenia. Oni chcą mieć pewność, że w przypadku braku porozumienia, będą jakieś mechanizmy broniące ich pozycji w zakresie konkurencyjności. Myślę, że to jest uczciwe stanowisko, nie tylko wobec środowisk biznesu, ale również wobec partnerów społecznych. Rozmawialiśmy o tym również z Europejską Konfederacją Związków Zawodowych.\nJesteśmy bardzo zainteresowani tą sprawą i wierzymy, że jest ona możliwa do przeprowadzenia, ale nie w drodze obniżania teraz poziomu naszych aspiracji. Jeżeli obniżymy teraz poziom naszych aspiracji, to nie będziemy wiarygodni, gdy będziemy dyskutować z naszymi partnerami zewnętrznymi, z Amerykanami lub Chińczykami, Hindusami i innymi. Oni są bardzo zaangażowani i, nawiasem mówiąc, widać pewien postęp po drugiej stronie - niedostateczny, ale widać pewien postęp.\nBardzo ważna jest konkretna kwestia zalesiania. Jak wiecie, na Bali przedstawiliśmy nasze zaangażowanie w promocję zalesiania. W kwestii kredytów na zalesianie, nie jesteśmy przeciwko kredytom. Przeciwnie, zasadniczo jesteśmy za. Z powodu pewnych trudności metodologicznych, nie są one jeszcze zawarte w konkluzjach. Tak więc, przygotowujemy ten punkt i, oczywiście, jesteśmy gotowi przedyskutować wasz udział. Wkład innych również będzie mile widziany. Obecnie, przeprowadzamy proces konsultacji z zainteresowanymi stronami.\nInną sprawą, która została podniesiona przez niektórych z państwa, mianowicie pana Jerzego Buzka i innych, jest potrzeba większego inwestowania w technologie i innowacje. To prawda. Dlatego, na przykład, proponowaliśmy, że·pierwsza wspólnota wiedzy i innowacji w nowym Europejskim Instytucie Technologii, powinna być poświęcona zmianom klimatu, energii i gałęziom przemysłu przyjaznym środowisku naturalnemu, gdyż to jest naszą główną troską i teraz musimy zgrać w Unii Europejskiej niektóre nasze programy z budżetem i z dostępnymi środkami, w celu nadania większego priorytetu i położenia większego nacisku w tym obszarze.\nZ pewnością, będzie to wymagało olbrzymiego wysiłku. Nigdy nie mówiliśmy, że to będzie łatwe zadanie. To będzie bardzo trudne zadanie. Mamy przed sobą bardzo wymagające i pełne wyzwań zadanie, ale wierzę, że przy prawdziwym zaangażowaniu - zaangażowaniu, które ten Parlament pokazał w przeszłości - możemy tego dokonać, z innowacją, przy większym nakładzie technologicznym i, oczywiście, działając z naszymi głównymi partnerami.\nOdnosząc się do innego punktu strategii lizbońskiej, jak już zostało powiedziane przez premiera Janeza Janša, myślę, że obecnie występuje o wiele większa świadomość wymiaru społecznego. Zauważyłem również, co dzisiaj powiedział pan Martin Schulz, a·powiedział to z pewnością w przeszłości. Dlatego przygotowujemy bardzo ważny pakiet w rozumieniu dostępu, możliwości i solidarności, który będzie gotowy do lata. Chcielibyśmy z wami pracować w ten sposób, z wszystkimi siłami politycznymi w Parlamencie.\nChciałbym dać wam kilka słów przestrogi. Proszę, nie występujcie do instytucji europejskich o coś, czego nie mogą one dostarczyć. Są obszary odpowiedzialności, za które jesteśmy odpowiedzialni, ale są inne, będące głównie odpowiedzialnością państw członkowskich. Nikt nie wymaga umieszczenia na szczeblu europejskim odpowiedzialności związanej z zabezpieczeniem społecznym, zatrudnieniem i krajowymi usługami zdrowotnymi. To, co możemy zrobić, to usprawnić i - z pewnością - więcej inwestować w niektóre·instrumenty europejskie, w celu promowania celów społecznych, jak również, co robiliśmy za pomocą strategii lizbońskiej, wspierać zatrudnienie. Gdy mówimy o wzroście gospodarczym w Europie, mam na myśli oczywiście zrównoważony·wzrost. Oznacza to wzrost, który jest zrównoważony ze społecznego i środowiskowego punktu widzenia. Myślę, że jest to całkiem oczywiste.\nMusimy zdawać sobie sprawę, że instrumenty dostępne na szczeblu europejskim są ograniczone. Pamiętacie, gdy Komisja zaproponowała \"fundusz dostosowania do globalizacji”, nowy instrument, postawiono·przeciwko niemu zarzuty dotyczące pomocniczości oraz pytania, dlaczego coś, co powinno być zrobione, robione jest tylko na szczeblu Unii Europejskiej. W końcu, osiągnęliśmy porozumienie i jestem szczęśliwy, że instrument, nawet jeżeli skromny, teraz istnieje i jest konkretną oznaką naszego zaangażowania w pomoc tym, którzy nie wygrali na globalizacji.\nMówiąc do tych, którzy są rzeczywiście proeuropejscy i popierają europejski projekt, myślę, że powinniśmy być ostrożni, by Unia Europejska nie znalazła się w sytuacji, gdy nie będzie mogła wywiązać się z pewnych zobowiązań, z których Unia Europejska, jak taka, nie będzie mogła wywiązać się bez pomocy państw członkowskich i naszych rządów. Dużo jest do zrobienia na szczeblu krajowym. To dlatego, podczas gdy my możemy podkreślić nasze zaniepokojenie, a wy z pewnością możecie przedłożyć propozycje i wnioski legislacyjne do naszego pakietu w maju, ważne jest, by robić to ze zrozumieniem, za co są odpowiedzialne instytucje Unii Europejskiej, a za co rządy krajowe.\nNa koniec, co do Unii Śródziemnomorskiej, myślę, że moglibyśmy uczynić ten projekt projektem dobrym dla Europy, przekładającym się na odnowione zaangażowanie w sprawy Morza Śródziemnego. To prawda, że powinniśmy robić więcej - jednocześnie, miejmy nadzieję, utrzymując Unię Europejską zjednoczoną, a nie podzieloną. Oczywiście, gdy mówię o Unii Europejskiej, mówię nie tylko o państwach członkowskich, ale również o europejskich instytucjach. Z pewnością, oczekujemy, że Parlament Europejski zachowa bardzo ważną rolę w Unii Śródziemnomorskiej. To jest sposób na uczynienie procesu barcelońskiego i naszej polityki sąsiedztwa bardziej ambitnymi.\n(Oklaski)\nPrzewodniczący\nDebata została zamknięta.\nOświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)\nJean-Pierre Audy \nna piśmie. - (FR) Chciałbym rozpocząć od podziękowania urzędującemu przewodniczącemu Unii Europejskiej, wspaniałemu słoweńskiemu premierowi Janezowi Janšie, jego rządowi i administracji, za godną podziwu i trudną pracę, jaką wykonali. Co do wyników Rady Europejskiej w dniach 13 i 14 marca 2008 r., z zadowoleniem witam polityczny konsensus w sprawie zagadnienia Euro-Śródziemnomorskiego. Jestem również zadowolony z ruchu w kierunku ustanowienia wiedzy jako piątej swobody Wspólnoty. Biorąc pod uwagę obecne zakłócenia na rynkach finansowych, martwi mnie, że Rada Europejska, wysokiego szczebla organ polityczny w Unii, nie miała siły, mądrości i jasności myśli, by zaproponować politykę, która mogłaby pomóc uregulować rynki finansowe, przynajmniej w Europie, na przykład w drodze ustanowienia europejskich organów regulacyjnych w kluczowych sektorach rynku wewnętrznego (energia, usługi pocztowe, telekomunikacja, audyt, bankowość, ubezpieczenia, itd.). Na koniec, biorąc pod uwagę obecne zamieszanie na rynkach walutowych, nie rozumiem, dlaczego te problemy nie zostały zbadane w ogóle lub tylko w małym stopniu: staje się pilnym zinterpretowanie, co rozumie się przez stabilność cen, przewidzianą w mandacie Europejskiego Banku Centralnego, zamieszczoną w art. 105 Traktatu oraz wezwanie Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) do zaangażowania się w globalny dialog walutowy.\nTitus Corlăţean \nna piśmie. - (RO) Konkluzje z Rady Europejskiej w dniach 13/14 marca 2008 r. oraz debaty w Parlamencie Europejskim w dniu 26 marca 2008 r. podkreślają wagę polityki sąsiedztwa Unii Europejskiej i zatwierdzają zasadę Unii Śródziemnomorskiej, bardziej konkretnego mechanizmu współpracy pomiędzy państwami członkowskimi UE a państwami nie będącymi członkami Unii, położonymi w południowym jej sąsiedztwie.\nWierzę, że priorytety Unii Europejskiej powinny być również skoncentrowane na wschodnim zagadnieniu polityki sąsiedztwa: w tym celu, podkreślam konieczność bliższej współpracy z Republiką Mołdowy. Tak więc, popieram wniosek w sprawie nowego porozumienia o współpracy pomiędzy Unią Europejską i Republiką Mołdowy, z jasnymi i ścisłymi odniesieniami do mocno pożądanego postępu w Kiszyniowie w dziedzinie demokracji, państwa federalnego i przestrzegania praw człowieka.\nOczekiwania Unii Europejskiej powinny skupić się na zapewnieniu rzeczywistej wolności prasy w Kiszyniowie. Ostatnio, często były cytowane rażące przypadki pogwałcenia wolności prasy, takie jak przypadek dziennikarzy stacji radiowej \"Głos Besarabii” lub pewnych telewizji, lub gazet w języku rumuńskim, prowadzących działalność albo publikowanych w Kiszyniowie. Takie raporty nie powinny spotykać się z obojętnością Rady Europejskiej i Komisji.\nMam szczerą nadzieję, że bardziej konsekwentna polityka Unii Europejskiej w jej wschodnim sąsiedztwie stanie się priorytetem w politycznych działaniach Rady Europejskiej i Komisji.\nBairbre de Brún \nna piśmie. - Potrzebna jest skoordynowana, długoterminowa polityka, która ustanowi sposoby walki ze zmianą klimatu w ujęciu sektorowym. Pakiet przedłożony Parlamentowi przez przewodniczącego Barroso jest krokiem do przodu i zachęcające jest, że Rada uznaje, iż Unia Europejska musi uzgodnić zakres polityk przed końcem 2008 r.\nZ zadowoleniem przyjmuję cel zwiększenia wykorzystania odnawialnej, zrównoważonej energii o 20% i powinien być także wyznaczony cel poprawy efektywności energetycznej.\nPakiet powinien zawierać cel obniżenia emisji związków węgla o 30% do roku 2020, potrzebne są również cele obniżenia emisji związków węgla w każdym roku na szczeblu państwa członkowskiego. Te cele muszą być nakreślone w prawodawstwie. Wygląda na to, że takie prawodawstwo jest jedyną drogą do zagwarantowania, iż właściwie walczymy z emisjami związków węgla w każdym aspekcie tworzenia polityki i podejmowania decyzji politycznych.\nMusimy zachować ostrożność, by cel dla paliw silnikowych mających zawierać biopaliwo nie spowodował szkód.\nJeżeli walka ze zmianami klimatu nie zostanie podjęta na skalę ogólnoświatową, to nie unikniemy klęsk żywiołowych. Spowoduje to szkody dla naszego środowiska, naszej gospodarki i społeczeństwa.\nPedro Guerreiro \nŚledząc decyzje Rady Europejskiej, mam tylko jedną, małą uwagę w sprawie wytycznych dla polityk zatrudnienia w poszczególnych państwach członkowskich.\nRada Europejska potwierdziła (co nie jest zaskoczeniem) wytyczne mające na celu zakończenie kolejnego etapu liberalizacji rynków pracy oraz intensyfikację wykorzystania siły roboczej, z celem zwiększenia zysków kapitałowych.\nOto, jak należ interpretować te wytyczne, które pod podstępnym wcieleniem modelu flexicurity, mają na celu zwiększyć elastyczność rynków pracy, organizacji pracy i stosunków pracy, włączając bronione przez nie poprawki do prawa pracy, rewidujące, gdzie konieczne, warunki różnych umów oraz przepisy dotyczące czasu pracy. Skutkiem tego będą dłuższe godziny pracy, szybsze tempo pracy, utrata zarobków, mniej praw i pewności zatrudnienia dla pracowników, całkowicie w interesie pracodawców.\nWykorzystując tego konia trojańskiego do rzekomej modernizacji rynków pracy, mechanizmów ochrony zatrudnienia, systemów administracji publicznej i opieki społecznej, Unia Europejska potwierdza swoje cele demontażu i destrukcji ekonomicznych i socjalnych zdobyczy robotników.\nBiorąc pod uwagę cele, jak można unikać referendów krajowych w sprawie proponowanego Traktatu?\nMonica Maria Iacob-Ridzi \nna piśmie. - (RO) Początek nowego, 3-letniego cyklu strategii lizbońskiej był głównym punktem niniejszego szczytu europejskiego. Spośród·wniosków Rady chciałabym wyróżnić wagę zasady swobodnego przepływu wiedzy w Unii Europejskiej.\nWprowadzenie tej swobody powinno być uzupełnione wnioskami legislacyjnymi Komisji, przedłożonymi w trakcie tego roku. Przypominam, że równoległy ze strategią lizbońską Proces Boloński w sprawie ustanowienia wspólnej przestrzeni edukacyjnej do roku 2010 również powinien być jak najszybciej wdrożony. Tak więc wzajemne uznawanie dyplomów uniwersyteckich i innych formalnych i nieformalnych kwalifikacji, przedłużenie i odpowiednie finansowanie europejskich programów wymiany, takich jak Erasmus, Comenius czy Leonardo, jak również wprowadzanie nowych generacji edukacyjnych programów nauczania i instytucji, wspólnie wypracowanych przez państwa członkowskie, mogłoby się przyczynić do wdrożenia swobodnego przepływu wiedzy.\nW celu poprawy spójności tej nowej zasady prawa wspólnotowego, musimy również opracować program z właściwie określonymi terminami eliminacji wszystkich istniejących obecnie barier dla swobodnego przepływu wiedzy. Jestem przekonana, że zaangażowanie w przyjęcie Karty Praw Własności Intelektualnej przed końcem 2008 r. jest dobrym krokiem w tym kierunku.\nMagda Kósáné Kovács \nna piśmie. - (HU) Nauką płynącą z marcowego szczytu jest to, że światowe rynki finansowe oraz globalne przepływy towarów i kapitału znajdują się między Scyllą a Charybdą i tylko odpowiedzialne, strategiczne myślenie, oparte o politykę wspólnotową, może usunąć niepewność i szok w gospodarce Unii Europejskiej.\nJak wiemy, te niebezpieczeństwa są zagrożeniem nie tylko dla światowej gospodarki. W konkluzjach prezydencji z posiedzenia Rady, znaczny nacisk jest położony na wielopłaszczyznową interpretację spójności, która będzie mogła w znacznym stopniu polegać na środkach Wspólnoty, ale znajduje się tam również ostrzeżenie zawarte w wezwaniu krajowych polityk do przyspieszenia redukcji ich deficytów i długu oraz do przeznaczenia na ten cel wszelkich niespodziewanych nadwyżek dochodowych. Innymi słowy, dziura w budżecie nie jest tylko sprawą państw członkowskich, ale również przeszkodą we wdrażaniu polityki spójności Unii Europejskiej.\nPo wszystkich pięknych oświadczeniach nadszedł czas na decyzje i wiążące przepisy, nawet, jeżeli czasami pociągają one za sobą zapowiedź bolesnych konsekwencji. Jeśli chodzi o mnie, pierwszym priorytetem jest, bez wątpienia, zwiększenie kapitału wiedzy młodych ludzi. Zwiększenie tego rodzaju wiedzy, która sięga również ludzi biednych, Romów i imigrantów. Zwiększenie tego rodzaju wiedzy, która jest europejska i bazująca na szerokich podstawach, rodzaj polityki spójności, która nie ograbia biedniejszych państw członkowskich z ich kapitału intelektualnego poprzez \"drenaż mózgów”, ale znajduje drogę, dzięki solidarności, do pomnażania coraz bardziej globalnego i ciągłego przepływu kapitału wiedzy. W ten sposób, inwestowanie w ludzi będzie stanowić szczególną, wyższego stopnia zaletę·na globalnym rynku, a przepływ kapitału wiedzy nie będzie stanowić zagrożenia nowym rodzajem przenoszenia z dotychczasowej lokalizacji, ale raczej źródło zamożności na europejską skalę.\nRareş-Lucian Niculescu \nna piśmie. - (RO) Chciałbym wyróżnić pięć tematów spośród konkluzji Rady, o których myślało tysiące Rumunów i może innych Europejczyków, dzisiejszego ranka przed wyjściem do pracy.\n1. Zmniejszenie kosztów administracji na podstawie prawodawstwa Unii Europejskiej. Państwa członkowskie powinny wyciągnąć pewne wnioski, na przykład Rumunia, gdzie zmniejszenie kosztów biurokracji o 1% spowodowałoby oszczędności w wysokości jednego miliarda euro.\n2. Przyjęcie Ustawy o drobnym biznesie - inicjatywy w sprawie małych i średnich przedsiębiorstw - i zasady postanowienia biorącego pod uwagę drobny biznes. Jest to dobry pomysł dla Rumunii, gdzie małe i średnie przedsiębiorstwa generują 70% PKB i 60% miejsc pracy dla zatrudnionych.\n3. Stopa bezrobocia wśród młodych ludzi: Rumunia jest na drugim miejscu w Unii, ze stopą bezrobocia wśród młodych ludzi na poziomie 21%.\n4. Zapewnienie jakości, przystępna infrastruktura opieki nad dziećmi. W dużych miastach rumuńskich przedszkola pokrywają mniej, niż 70% zapotrzebowania rodziców.\n5. Poprawa efektywności energetycznej. Prostym sposobem na osiągnięcie tego celu jest poprawa właściwości termicznych budynków. W Rumunii jest ponad 80 000 bloków mieszkalnych, które są nieprzyjazne dla oszczędzania energii i kosztów. W ciągu ostatnich sześciu lat, w stolicy Rumunii rozpoczęto prace izolacyjne w dwu takich blokach mieszkalnych.\nDaciana Octavia Sârbu \nna piśmie. - (RO) Rada wyraziła intencję zakończenia prac nad pakietem dotyczącym zmian klimatycznych i energii przed końcem mandatu w 2009 r. i z tego powodu Unia Europejska musi dążyć do wypełnienia tego zobowiązania i pozostać liderem w walce z globalnym ociepleniem. Celem jest zawarcie, w Kopenhadze, w 2009 r., ambitnego porozumienia w sprawie zmian klimatycznych na okres po 2012 r., tak by Unia Europejska zachowała swoją wiarygodność na szczeblu międzynarodowym.\nInnymi ważnymi elementami, dyskutowanymi przez Radę, było ryzyko przemieszczania emisji CO2, emitowanych przez energochłonne branże, które narażone są na międzynarodową konkurencję i będą migrować na mniej uregulowane rynki, z tańszą siłą roboczą. Unia Europejska jest zaangażowana w ochronę konkurencyjności europejskiego przemysłu i, domyślnie, tworzonych w ten sposób miejsc pracy i kwestia ta będzie zawarta w międzynarodowym porozumieniu w sprawie rozwiązania tego problemu.\nProponowany ambitny pakiet, przedstawiony przez Komisję, stanowi prawdziwe wyzwanie dla Unii Europejskiej i my, Parlament Europejski, będziemy dążyć do tego, by ten pakiet został sfinalizowany w 2009 r.\nRichard Seeber \nna piśmie. - (DE) W ubiegłym roku zaangażowaliśmy się w trudne i ambitne cele z zakresu ochrony środowiska i teraz nadszedł czas, by zmierzyć się z wyzwaniem ich realizacji. Tym niemniej, imperatywem dla Unii Europejskiej jest osiągnięcie celów z zakresu ochrony środowiska bez popełniania gospodarczego samobójstwa. Nie możemy wygrywać ekologii kosztem gospodarki. Dlatego, z zadowoleniem przyjmuję kompromis, który został wypracowany na ostatnim szczycie.\nOczywiście, walka ze zmianami klimatu kosztuje. Jednakże, koszt bezczynności w olbrzymim stopniu przekroczy koszt wymaganych środków ograniczenia. Niemniej jednak bardzo ważne jest zapewnienie, by koszty ograniczenia emisji CO2 zostały sprawiedliwie podzielone pomiędzy państwami członkowskimi i gałęziami przemysłu oraz także, moim zdaniem, zapewnienie, że nie będą poszkodowane te państwa członkowskie, które do tej pory zrobiły więcej, niż inni w walce ze zmianami klimatu.\nSektory energochłonne muszą również wnieść swój wkład w zmniejszenie emisji CO2. Musimy wymagać, by one również przestawiły swoje procesy produkcyjne na najnowsze, przyjazne dla środowiska technologie. Jednakże, w interesie konkurencyjności w gospodarce europejskiej, musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by zapobiegać przemieszczaniu sektorów o dużej emisji CO2 do krajów poza Unią Europejską. Jeżeli europejski ruch na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi mógłby zmotywować rozwijające się gospodarki, takie jak Chiny lub Indie, do wzięcia w tym udziału, to byłby to mile widziany krok.\nEsko Seppänen \nna piśmie. - (FI) Sugestia przedstawiciela kraju sprawującego prezydencję, że istnieje powiązanie pomiędzy korzystnym wzrostem gospodarczym w Unii Europejskiej a strategią lizbońską, nie jest wiarygodna. Strategia lizbońska nie spełnia żadnego z uzasadnionych kryteriów, powodujących zmniejszenie deficytów budżetowych i długu publicznego lub stworzenie 6,5 miliona nowych miejsc pracy. Zasługa w tym względzie należy się państwom członkowskim. To w ich gospodarkach uwidacznia się brak jakiegokolwiek wymiaru społecznego w strategii lizbońskiej.\nDzisiaj popularnym słowem jest \"flexicurity”. Oznacza ono tworzenie bardziej elastycznych warunków pracy w zamian za pewność zatrudnienia. Jednakże lepszym określeniem dla ducha czasu byłoby \"flexinsecurity”. Obywatele Unii Europejskiej są straszeni zwolnieniem z pracy, jeżeli nie zgodzą się na narzuconą elastyczność.\nSilvia-Adriana Ţicău \nna piśmie. - (RO) Unia Europejska musi stać się liderem w walce ze zmianą klimatu. Przyjęcie mniej zanieczyszczającej polityki poprawiłoby jakość życia 490 milionów obywateli europejskich.\nPaństwa członkowskie powinny opracować polityki i działania dla bezpieczeństwa energetycznego i walki ze zmianami klimatu, prowadzące do zrównoważonego rozwoju gospodarczego i tworzenia miejsc pracy.\nRada Europejska ustanowiła kilka wytycznych: inwestycje w badania i rozwój, wspieranie ekologicznego transportu, przegląd dyrektywy w sprawie opodatkowania energii, zwiększenie efektywności energetycznej oraz, przede wszystkim, zapewnienie informacji i zaangażowania obywateli europejskich w walkę ze zmianami klimatu.\nNa posiedzeniu w marcu 2008 r. Rada Europejska wskazała na wagę zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej. Na posiedzeniu w 2007 r. Rada Europejska, ogłosiła projekt Nabucco projektem leżącym w interesie Europy, ze względu na zróżnicowanie źródeł energii i bezpieczeństwo energetyczne w Unii. Czekamy na przedstawienie w listopadzie 2008 r. poprawionej strategicznej polityki energetycznej, która będzie się koncentrować na bezpieczeństwie dostaw energii, wzajemnych połączeniach i zewnętrznej polityce Unii w dziedzinie energii.\nGratuluję Radzie Europejskiej wprowadzenia piątej swobody: \"swobodnego przepływu wiedzy”. Jest to wielkie wyzwanie, na które Unia musi odpowiedzieć inwestując w zasoby ludzkie, w małe i średnie przedsiębiorstwa oraz w Europę socjalną.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Stāvoklis Irānā (debates)\nPriekšsēdētājs\n. - Nākamais punkts ir kopējās ārpolitikas un drošības politikas Augstā pārstāvja un Komisijas ziņojumi par stāvokli Irānā.\nEs silti sveicu Augsto pārstāvi Javier Solana. Solana kungs, vārds jums.\nJavier Solana\naugstais pārstāvis kopējās ārpolitikas un drošības politikas lietās. - Priekšsēdētāja kungs, es nevēlos iejaukties pašlaik notiekošajās debatēs, bet es ieņemšu vietu tribīnē pēc jūsu uzaicinājuma. Ļaujiet man vispirms pateikt paldies par to, ka uzaicinājāt mani šodien. Šī ir mana pirmā uzstāšanās Parlamentā 2008. gadā. Mēs visi esam pārliecināti, ka 2008. gads būs ļoti aizraujošs gads, lai neteiktu vairāk. Es vēlos padziļināt sadarbību ar Parlamentu, ar jums un ar godājamajiem šā Parlamenta deputātiem.\nŠodien mums ir ļoti nozīmīgas debates - debates par jautājumu, kas ir viens no būtiskākajiem jautājumiem starptautiskās sabiedrības darba kārtībā. Es vēlos sniegt īsu informāciju par šo jautājumu un veltīt nepieciešamo laiku, lai redzētu, vai mēs izprotam šo jautājumu, un ne tikai izprotam, bet panākam arī zināmu progresu šā ļoti sarežģītā, starptautiskās darba kārtības pašā augšgalā esošā jautājuma risinājuma virzienā.\nEs sākšu ar dažiem apgalvojumiem. Irāna ir nozīmīga valsts Tuvajos Austrumos. Tā ir nozīmīga gan stratēģiskā ziņā, gan arī reģionālā līmenī. Tādēļ mēs gribētu, lai mūsu attiecības ar Irānu būtu konstruktīvas, bet, kā jau jūs zināt, šai saistībā pastāv daudzi sarežģījumi.\nIrāna ir ļoti spilgta valsts, tajā dzīvo daudz talantīgu cilvēku. Irānā ļoti daudz sieviešu ir ieguvušas zinātnisko grādu. Internetā, jo īpaši tīmekļa emuāros viena no visbiežāk lietotajām valodām ir persiešu valoda, tādēļ ka jaunieši meklē pašizpausmes veidus.\nIrānas politiskā skatuve - kā jau jūs to labi zināt - šajās dienās izraisa lielu interesi. Irānā ir vērojamas demokrātijas iezīmes, kas nav redzamas citās Tuvo Austrumu valstīs, lai gan attiecībā uz vēlēšanu procesu attīstības iespējas vēl ir ļoti lielas. Kā piemēru vēlos jums minēt Majles vēlēšanas martā, kur 30 % kandidātu aizliedza kandidēt, jo īpaši tiem, kam tuvākas bija reformu idejas. Dažiem no kandidātiem tiks dota iespēja pārsūdzēt aizliegumu kandidēt, bet dažiem nē. Tomēr demokrātija, kas nav ideāla, ir labāka par neesošu demokrātiju, un mums patiešām vajadzētu uzsākt sadarbību ar Irānas parlamentāriešiem. Es esmu ļoti pateicīgs Eiropas Parlamentam par to, ka uz Irānu nosūtīja delegāciju, lai tā tiktos ar kolēģiem Irānas Parlamentā.\nŠā Parlamenta deputātiem ir arī tiesības interesēties par tiesiskumu un cilvēktiesību ievērošanu Irānā. Irāna ir gandrīz pašā pasaules preses brīvības rādītāju saraksta apakšā. Ir palielinājies Irānā veikto nāves sodu skaits. Diemžēl ir bijuši neskaitāmi ziņojumi par spīdzināšanu. Šādi gadījumi nav pieņemami un tikai bojā Irānas kā civilizētas valsts tēlu.\nVisi tie cilvēki, kas piedalās kampaņās par cilvēktiesību ievērošanu Irānā, piemēram, kampaņā, kuras laikā tika savākts viens miljons parakstu par sieviešu tiesībām, ir pelnījuši mūsu atbalstu un apbrīnu. Šorīt man bija lieliska iespēja runāt par šo jautājumu ar Souhayr Belhassenm, kura, kā jūs zināt, ir viena no ievērojamākajām Starptautiskās cilvēktiesību federācijas darbiniecēm. Nodrošinot lielāku brīvību, atbildību un objektīvāku tiesiskumu, Irāna varētu kļūt par vienu no radošākajām un dinamiskākajām valstīm Tuvajos Austrumos. Pirms kāda laika Eiropas Savienība uzsāka ar Irānu dialogu par cilvēktiesībām, bet kopš 2004. gada irāņi vairs nevēlas tajā piedalīties.\nTomēr mums un Irānai ir vairākas kopīgas - vēl pilnībā neizmantotas - interešu jomas, no kurām vispamanāmākā ir enerģētikas nozare, bet kopā mēs daudz vairāk varētu paveikt arī tādās jomās kā cīņa pret narkotiku tirdzniecību un terorismu.\nBūtu labi, ja mēs varētu uzlabot sadarbību ar Irānu reģionālā līmenī. Bet pašlaik, kā jau jūs zināt, tas ir sarežģīti tādēļ, ka ir grūti uzskatīt Irānu par konstruktīvu partneri. Izskatās, ka gandrīz visās jomās mūsu izmantotās politikas ir atšķirīgas un bieži vien pat pretējas. Mēs vēlamies panākt divu valstu risinājumu Palestīnā. Mēs vēlamies, lai veiksmīgi noritētu Anapolisas Konference. Irāna vēl joprojām ir vienīgā valsts Tuvajos Austrumos, kas nepieņem divu valstu risinājumu. Irāna ir galvenā ieroču piegādātāja organizācijai Hamas. Prezidenta Ahmadinejad komentāri par Izraēlu un viņa atbalsts holokausta noliegumam nav pieņemams nevienam no mums. Irāna, kā jau jūs zināt, ir faktors, kas veicina Libānas nestabilitāti. Tā ir nozīmīgākā ieroču piegādātāja organizācijai Hezbollah. Tā arī sadarbojās ar grupējumiem, kas veicināja vardarbību Irākā.\nNo mūsu viedokļa, visas šīs darbības padara Irānu par nemierīgu un sarežģītu Tuvo Austrumu valsti. Tomēr tā ir valsts, kura mums ir jāizprot un labāk jāiepazīst. Mēs esam pieredzējuši auglīgus sadarbības periodus ar Irānu, piemēram, saistībā ar Afganistānu, un es domāju, ka mums ir jāturpina meklēt šādas iespējas.\nBet, kā jau jūs zināt, viens no nopietnākajiem raižu iemesliem ir Irānas kodolprogramma. Ja Irāna izstrādātu kodolieroci, tas radītu nopietnu nestabilitāti un briesmas Tuvajos Austrumos. Tas lielā mērā apdraudētu arī visu ieroču neizplatīšanas sistēmu. Pat aizdomas par to, ka Irāna gatavojas izstrādāt kodolieroci, var destabilizēt situāciju Tuvajos Austrumos.\nMūsu mērķis ir novērst šādas aizdomas. Tas, galu galā, ir iespējams tikai sarunu ceļā.\nMēs atzinīgi vērtējam to, ka Irāna sadarbojas ar Starptautisko Atomenerģijas aģentūru, lai risinātu dažus tā sauktos \"neatrisinātos jautājumus”. Pašreizējā sadarbības posmā, strādājot ar Dr. M. ElBaradei, kā jau jūs zināt, Irānai ir jāatbild uz būtiskiem jautājumiem, piemēram, par apbruņošanos un citiem ļoti nozīmīgiem jautājumiem, jo īpaši saistībā ar piesārņojumu.\nBet arī tad, ja Irāna sniedz atbildes uz jautājumiem par pagātnes darbībām, netiek nodrošināta pārskatāmība, ko mēs pieprasām attiecībā uz Irānas pašreizējām aktivitātēm vai nākotnes nodomiem. Saskaņā ar esošajiem pārskatāmības noteikumiem, Irānai, kā jau mēs vairākkārt esam teikuši, ir jāratificē un jāīsteno papildprotokols.\nUzticēties Irānas nākotnes nodomiem ir vēl grūtāk. Pieņemot, ka Irānai kādreiz ir bijusi apbruņošanās programma, kā gan mēs šodien varam būt pārliecināti par to, ka pašlaik veiktās bagātināšanas darbības ir saistītas tikai ar civiliem mērķiem? Ir jo īpaši grūti būt pārliecinātiem, neredzot, ka Irāna būtu noslēgusi kādu vienošanos par kodolspēkstacijas būvniecību, izņemot ar Krieviju noslēgto vienošanos par kodolspēkstacijas būvniecību Bushehr pilsētā, uz kuru pamatojoties, krievi Irānai piegādāja degvielu. Viss, ko mēs dzirdam, ir bagātināšana. Kad es un arī jūs nesen jautājām Irānas valdības pārstāvjiem, ko viņi plāno darīt ar bagātināto urānu, mēs nesaņēmām atbildi. Jūs bijāt tam liecinieki pirms dažām dienām.\nPatiesībā Irāna var īstenot civilu programmu tikai ar to valstu palīdzību, kuras pieder sešu valstu grupai un kas piedalās sarunās vai mēģina organizēt sarunas ar Irānu, izņemot Japānu. Neviena cita valsts pasaulē nevar apgādāt valsti, kas vēlas īstenot vai attīstīt civilu kodolprogrammu, nesadarbojoties ar valstīm vai kompānijām, kas pieder sešu valstu grupā esošajām valstīm, kā arī Japānai. Neviens no mums nav pret Irānas civilo programmu; mēs patiešām piedāvājam savu palīdzību. Bet neviens no mums nesniegs šo palīdzību, līdz mēs nebūsim pārliecināti, ka Irānas nodomi ir tikai un vienīgi miermīlīgi.\nTieši šā iemesla dēļ mēs nepārtraukti cenšamies organizēt sarunas. Diemžēl līdz šim, kā jau jūs zināt, mums nav izdevies neko panākt. Par nožēlu jāatzīst, ka ir arī neiespējami kaut ko uzsākt, kamēr Irāna turpina ignorēt Starptautiskās Atomenerģijas aģentūras vai Drošības padomes rezolūcijas. Tādēļ Ņujorkā turpinās darbs pie vēl vienas rezolūcijas. Šo rezolūciju nolūks nav sodīt Irānu, bet pārliecināt to sēsties pie sarunu galda, pēc manām domām, jo ātrāk, jo labāk. Eiropas Savienība un Drošības padomes pastāvīgie locekļi šajā jautājumā ir vienisprātis. Mums bija ļoti nozīmīga sanāksme pagājušajā ceturtdienā.\nEs šajā saistībā varu pievienot vēl vienu komentāru, kas neattiecas uz Irānu. Pasaulē, kurā arvien palielinās interese par kodolenerģiju, mums ir jāatrod veidi, kā pārliecināt valstis, ka tās var iegūt kodoldegvielu, neveicot bagātināšanu, kas ir dārgs process un rada aizdomas par ieroču ražošanu. Es lielā mērā atbalstu ideju par kodoldegvielas apgādes nodrošināšanu starptautiskā līmenī, iespējams, izveidojot kodoldegvielas krātuvi. Šo ideju ir minējuši vairāki mūsu partneri un daudzas ievērojamas starptautiskās sabiedrības personas. Saistībā ar šo ir izskanējuši vairāki labi priekšlikumi. Es domāju, ka ir pienācis laiks īstenot šīs idejas, pārvērst tās realitātē.\nKā jau es minēju uzrunas sākumā, Irāna ir nozīmīga valsts. Jau vairākus gadus es nodarbojos ar attiecību normalizēšanu starp mums. Mēs visi - irāņi un eiropieši - būsim ieguvēji no šīm attiecībām. Es tam ticu, un es neatlaidīgi turpināšu strādāt, virzoties uz šo mērķi, kurš, kā es uzskatu, dos labumu gan Irānas, gan arī Eiropas Savienības iedzīvotājiem.\nBenita Ferrero-Waldner\nKomisijas locekle. - Priekšsēdētāja kungs, es domāju, ka pašreizējā situācijā tas ir neizbēgami, ka debates par Irānu pievērsīsies kodolprogrammai. Starptautiskā sabiedrība ir vienota apmierinoša risinājuma meklējumos. Tas nozīmē sadarbību, izmantojot atbilstošas Starptautiskās Atomenerģijas aģentūras un Apvienoto Nāciju Organizācijas Drošības padomes sniegtās iespējas. Tas nozīmē arī augstā pārstāvja Javier Solana neatlaidīgo centienu atbalstīšanu attiecībā uz valstu grupu \"trīs plus trīs”, nodrošinot pilnīgu Eiropas Savienības atbalstu tāpēc, ka starptautiskā vienotība ir būtiskākais aspekts, un tas bija redzams arī pēdējā sanāksmē Berlīnē.\nKad es pagājušajā nedēļā tikos ar Dr. Saeed Jalili - galveno Irānas sarunu vedēju - es viņam atgādināju par mūsu kopējo nostāju. Neviens nekad nav noliedzis Irānas tiesības izmantot kodolenerģiju miermīlīgiem nolūkiem, bet pilnīgi noteikti ir nepieciešams atjaunot uzticību un parādīt patiesu politisko gribu rast risinājumu.\nLai gan Eiropas Savienība pielika visas pūles, lai panāktu vēlamo, diemžēl es neredzēju šādu politisko gribu no Irānas puses. Kamēr mēs nejutīsim šādu politisko gribu, nebūs iespējams uzlabot mūsu attiecības, tostarp uzsākt vai atsākt tirdzniecību un pārrunas par sadarbību un energoresursiem. Tieši to es skaidri pateicu Dr. Saeed Jalili mūsu tikšanās laikā.\nEs esmu pārliecināta, ka arī Parlaments ir tādās pašās domās un ka tas turpinās nopietni atbalstīt augsto pārstāvi J. Solana un valstu grupu \"trīs plus trīs”, lai panāktu ilgtspējīgu un arī diplomātisku risinājumu, kurš, saglabājot Irānas neatsavināmās tiesības ražot kodolenerģiju miermīlīgiem nolūkiem, nodrošinās objektīvas garantijas, ka šādas darbības tiešām ir vērstas tikai uz miermīlīgiem mērķiem.\nLai gan Eiropas Savienības un Irānas attiecību attīstība ir lielā mērā atkarīga no progresa šajā jautājumā, Komisija uzskata, ka ir jāmeklē arī citas sadarbības iespējas ar šo valsti.\nŠajā saistībā es vēlos paust atzinību par darbu, ko uzsākusi Delegācija attiecībām ar Irānu tās enerģiskās priekšsēdētājas Angelika Beer vadībā. Angelika Beer, es jo īpaši vēlos paust atzinību par jūsu vadīto misiju pagājušajā mēnesī uz Teherānu. Eiropas Parlamenta kontakti, piemēram, ar Irānas parlamentu Majlis ir ļoti būtisks komunikācijas kanāls starp Eiropas Savienību un Irānas Islāma Republiku.\nJūsu tikšanās ar augsta līmeņa amatpersonām, piemēram, ārlietu ministru M. Mottaki, kā arī ar dažādiem Irānas sabiedrības pārstāvjiem ir un bija ļoti vērtīgas. Tikšanās ar sievietēm - dažādu organizāciju pārstāvēm, ieslodzīto studentu ģimenēm, arodbiedrību pārstāvjiem un minoritāšu grupām ir ļoti būtisks pierādījums tam, kādu nozīmi Eiropas Savienība piešķir pilnīgi brīvai, demokrātiskai un dažādi domājošai Irānai, kas rīkojas saskaņā ar starptautiskajām konvencijām, kurām Irānas Islāma Republika ir brīvprātīgi pievienojusies.\nCilvēku savstarpējie kontakti ir ļoti piemērots veids, kā pārvarēt aizspriedumus un negatīvus stereotipus un veicināt savstarpējo sapratni. Piemēram, ir ļoti būtiski atbalstīt turpmāko sadarbību izglītības, kultūras un mākslas jomā starp Eiropu un Irānu - divām izcilām antīkajām civilizācijām, kuras viena otrai var tik daudz ko piedāvāt.\nŠā iemesla dēļ es esmu jo īpaši priecīga paziņot par veiksmīgu Erasmus Mundus ārējās sadarbības programmas uzsākšanu šajā akadēmiskajā gadā, ļaujot eiropiešiem veidot ciešākas saites ar studentiem un profesoriem no Irākas, Jemenas un Irānas. Irānas universitāšu tīkls, kas piedalās šajā programmā un ietver tādas pilsētas kā Teherāna, Širāza, Mašadai un Alzahra, izskatās jo īpaši daudzsološs. Pirmajā programmas darbības gadā vairāk nekā 50 Irānas studentiem un profesoriem tika dota iespēja studēt Eiropā. Es ļoti ceru, ka šis projekts būs abpusējs, un arī Eiropas studenti un profesori dosies uz Irānu.\nPapildus iepriekš minētajam mēs veicinām mūsu sadarbību ar Irānu arī vairākās citās jomās, piemēram, atbalsta sniegšana afgāņu bēgļiem vai cīņa pret narkotikām. Šai saistībā es vēlos vērst jūsu uzmanību uz nesen izsludināto uzaicinājumu iesniegt priekšlikumus dotāciju piešķiršanai nevalstiskajām organizācijām un vietējām pašvaldības iestādēm Irānā.\nŠīs programmas - starp citu, pirmās šāda veida programmas Irānā - mērķis ir veicināt un stiprināt iekļaujošu un tiesisku sabiedrību. Tā ietver izglītības pasākumus un attīstību veicinošus pasākumus ar uzsvaru uz cīņu pret nabadzību.\nProgramma atbalsta arī sadarbību starp pilsonisko sabiedrību un vietējām pašvaldības iestādēm un pasākumus to kapacitātes stiprināšanai. Pieteikumu iesniegšana jau ir sākusies, un tos var iesniegt līdz 11. februārim.\nRunājot par ko pilnīgi citu, es atzinīgi vērtēju Parlamenta plenārsēdē pagājušā gada 13. decembrī pieņemto lēmumu piešķirt finansējumu 3 miljonu eiro apmērā televīzijas ziņu dienestam persiešu valodā. Izteikti eiropeiska satura informācijas sagatavošanai un raidīšanai sniegtajam atbalstam var būt būtiska nozīme labākas savstarpējās izpratnes ar Irānas Republiku veicināšanā.\nEs vēlos pabeigt uzrunu ar ļoti būtisku jautājumu - demokrātija un cilvēktiesības. Pagājušā nedēļā šā Parlamenta priekšā Dr. S. Jalili uzsvēra cilvēka cieņas nozīmi. Es, protams, varu viņam tikai piekrist, bet, diemžēl, kad es viņu satiku personīgi, es varēju tikai paust nopietnas bažas par cilvēktiesību un situācijas cilvēktiesību jomā pasliktināšanos Irānā.\nSaskaņā ar AFP pārskatu, kas veidots, apkopojot informāciju no preses ziņojumiem, pagājušajā gadā Irānā izpildīja vismaz 297 nāves sodus. Kopējais izpildīto nāves sodu skaits strauji pieauga 2006. gadā, kad saskaņā ar organizācijas \"Amnesty International” sniegto informāciju izpildīja 177 nāves sodus. Es šeit nerunāju par citiem ļoti nežēlīgiem cilvēku nogalināšanas veidiem. Tādēļ es paudu cerības, ka atsāksies Eiropas Savienības un Irānas dialogs par cilvēktiesību jautājumiem.\nEs paudu cerības arī attiecībā uz to, ka nākamajās parlamenta vēlēšanās piedalīsies kandidāti ar daudzveidīgākiem uzskatiem nekā iepriekš. Eiropas Savienība ir apņēmības pilna panākt izmaiņas šai saistībā. Pēdējais 25. janvāra paziņojums par piespriestajiem nāves sodiem Irānā ir vēl viens būtisks jautājums.\nMēs pilnībā piekrītam Parlamentam attiecībā uz to, ka bez sistemātiskiem uzlabojumiem cilvēktiesību jomā Irānā mūsu attiecības ar šo valsti nespēs atbilstoši attīstīties.\nMichael Gahler\nPPE-DE grupas vārdā. - (DE) Priekšsēdētāja kungs, mūsu rezolūcija attiecas uz cilvēktiesību stāvokli Irānā un strīdu par Irānas kodolprogrammu. Attiecībā uz cilvēktiesību jautājumu šis Parlaments gadu gaitā vairākkārt ir skaidri izteicis savus uzskatus. Šodien Augstais pārstāvis vēlreiz runāja par nāves sodu izpildi un spīdzināšanu. Ņemot vērā pēdējos notikumus, es vēlētos minēt Ahwazi arābu kopienas politisko aktīvistu vārdus, kuri ir notiesāti uz nāvi, un aicināt Irānas valdību neizpildīt šos nāves sodus. Šie vārdi ir Zamal Bawi, Faleh al-Mansouri, Said Saki un Rasoul Mazrea; tas pats attiecas uz diviem kurdu žurnālistiem, Abdolwahed 'Hiwa' Butimar un Adnan Hassanpour. Lai šī viņu likteņu publiskošana Eiropā sniedz viņiem aizsardzību!\nAttiecībā uz kodolprogrammas jautājumu Saeed Jalili, Irānas galvenais sarunvedis pagājušajā nedēļā Ārlietu komitejai nesniedza skaidru norādi par Irānas patiesajiem nodomiem. Pret 24 komitejas locekļu jautājumiem kopumā attiecās pavirši. Tas nav veids, kā pārvarēt dziļo neuzticību, kas valda starp starptautisko kopienu un Irānu. Solidaritāte ir starptautiskās kopienas labākā atbilde uz šādu izvairīgumu, un tas ir iemesls, kādēļ savā rezolūcijā mēs atzinīgi vērtējam 22. janvārī Berlīnē panākto vienošanos par jaunas ANO Drošības padomes rezolūcijas projekta sagatavošanu. Tas lietā iesaistīs Krieviju un Ķīnu, kas būs spēcīgs signāls Irānai. Rezolūcija nodrošina papildu pasākumus, kas ir daļa no starptautiskās kopienas saskaņotās pieejas.\nEs uzskatu par pareizu to, ka mums būtu jāmeklē dialogs, kur vien tas ir iespējams, taču mums arī būtu atkārtoti jāizklāsta savas intereses, proti, no vienas puses, cilvēktiesības, bet no otras - arī sadarbība, tiesa, gan tikai - ja un kad Irāna atgūs uzticību mūsu kopienā.\nHannes Swoboda\nPSE grupas vārdā. - (DE) Priekšsēdētāja kungs, Solana kungs, komisār, šeit ir iesaistīti trīs jautājumi: cilvēktiesības, kodolieroči un brīvas demokrātiskas vēlēšanas Irānā. Kas nav jautājums šeit šodien, ir jautājums par to, vai Mujaheddin būtu jāiekļauj melnajā sarakstā vai ne; to mēs izskatīsim atsevišķi.\nCilvēktiesību jomā daudzas un biežas nāves sodu izpildīšanas Irānā ir pastāvīgs sāpīgs jautājums, ciktāl tas attiecas uz mums. Es piekrītu tam, ko Gahler kungs sacīja šajā sakarā, un ceru, ka sabiedrības viedoklim mūsu valstīs var būt nozīmīga ietekme.\nOtrais jautājums skar kodolprogrammu. Mēs atklāti aizstāvam tos uzskatus, ko pauda Augstais pārstāvis. Mēs negribam kodolieročus Irānā; mēs negribam kodolieročus nekur šajā reģionā. Tas bija pietiekami skandalozi, ka daudzas valstis, arī, ar nožēlu man jāsaka, Amerikas Savienotās Valstis, stāvēja blakus un noskatījās, kā Pakistānā tika radīta bumba un kā bumbas radīšanas tehnoloģija no turienes tika nodota Irānai, jo Pakistānu uzlūkoja vienīgi saskaņā ar kopīgās cīņas perspektīvu pret Padomju Savienību un tādējādi arī pret Afganistānu.\nTas, kas mums vajadzīgs, ir pārraudzība, un es lūgtu jūs, Solana kungs, pielikt īpašas pūles šajā virzienā, lai nodrošinātu to, ka kodolrūpniecības uzņēmumi un jo īpaši to bagātināšanas un atkritumu apglabāšanas darbības tiktu daudz pilnīgāk iekļauti daudzpusējā sistēmā un tiktu daudz stingrāk uzraudzīti. Mums ir jādara vairāk šajā sakarā, jo tas skar ne tikai Irānu, bet arī citas valstis.\nVēl viena lieta, kas mums ir vajadzīga, - un tam Amerikai ir jābūt gatavai veikt tālākas koncesijas - ir likumīgo drošības interešu atzīšana, nevis tikai kādas valdības, bet irāņu tautas interešu atzīšana. Šai drošībai jābūt garantētai, un tad mēs noteikti varam panākt progresu mūsu dialogā ar Irānu. Es līdzīgā veidā atbalstu ANO rezolūciju, jo tas ir nozīmīgs panākums.\nArī attiecībā uz vēlēšanām, Solana kungs, es varu tikai pievienoties jūsu uzskatiem. Vēlēšanas un demokrātija sāk kalpot mērķim, kad vēlēšanas ir patiesi brīvas, un, ja prezidents Ahmadinejad uzskata, ka viņam ir tik plašs atbalsts Irānā, es varu tikai mudināt viņu nodrošināt, lai varētu notikt patiesi brīvas vēlēšanas bez ārējas iejaukšanās, un tad mēs redzēsim, vai viņš bauda šādu plašu atbalstu. Brīvas vēlēšanas Irānā ir viena no atslēgām uz visa šī reģiona demokratizāciju.\n(Aplausi)\nAnnemie Neyts-Uyttebroeck\nALDE grupas vārdā. - (NL) Priekšsēdētāja kungs, Solana kungs, komisār, tas joprojām ir paradokss, ka, kā teica Solana kungs, valstij ar tik bagātu vēsturi, tik daudzveidīgu kultūru un tik aktīviem iedzīvotājiem kā Irānai ir jāveic visbriesmīgākie cilvēktiesību pārkāpumi. Nāves sodu skaits pagājušajā gadā, uz kuru atsaucās arī komisārs, ir tam traģiska ilustrācija.\nLīdz ar to es uzskatu, kopīgi ar savu grupu, ka Irāna faktiski nodod pati savu vēsturi, kad pašreizējais režīms izturas pret tās tautu tā, kā tas diemžēl tagad dara jau vairākus gadus. Neraugoties uz to, es domāju, ka risinājums meklējams nepārtrauktā dialogā ar iedzīvotājiem un pilsonisko sabiedrību, neapšaubāmi, taču arī ar politiskajām iestādēm, lai cik arī grūti tas būtu.\nŠajā sakarā pagājušās nedēļas debates ar Jalili kungu nebija gluži izklaide, bet tās bija ļoti svarīgas, jo tagad viņš zinās, ka neviena persona ne no vienas šī Parlamenta grupas neatbalstītu vai pat neapsvērtu iespēju, ka Irāna vēlreiz sāktu izmantot savu kodolpētniecību militāriem nolūkiem bez jebkādas reakcijas no mūsu puses.\nSavas grupas vārdā es jo īpaši apsveicu Solana kunga ieteikumu ķerties pie sava veida daudzpusējas, starptautiskas kodoldegvielas bankas izveides, jo tas, iespējams, ir labs veids, kā sasaistīt mūsu bažas par ieroču neizplatīšanu un ļaušanu valstīm turpināt attīstīt to civilās darbības kodolenerģijas jomā.\nKonrad Szymański\nUEN grupas vārdā. - (PL) Priekšsēdētāja kungs, komisār, Solana kungs, vissvarīgākais un steidzamākais jautājums attiecībās ar Irānu ir iegūt garantiju, ka tā neiegūs kodolieročus. Neatkarīgi no informācijas no dažādiem avotiem, arī Nacionālās izlūkošanas novērtējuma ziņojuma, mēs šodien nevaram būt pārliecināti, ka Irāna neradīs šādus ieročus.\nIr naivi iedomāties, ka no 2003. gada urāna bagātināšana Irānā ir virzīta tikai civilai izmantošanai. Kopš tā laika reformistu prezidenta Khatami vietā ir daudz stingrāka politiskā virziena pārstāvis. Mums ir arī jāatceras, ka visas kodolprogrammas to sākuma posmā bija paslēptas aiz civilu projektu aizsega: tā tas bija Krievijas, Indijas, Ķīnas un Izraēlas gadījumā. Visdrīzāk, šodienas civilā programma ir vienīgi solis ceļā uz iespējamu urāna bagātināšanu militāriem nolūkiem. Tādēļ Eiropas Savienībai ir maksimāli jāpastiprina spiediens uz Irānu, neizslēdzot militāru risinājumu.\nAngelika Beer\nVerts/ALE grupas vārdā. - (DE) Priekšsēdētāja kungs, vai es drīkstu sākt ar pateikšanos gan Solana kungam, gan Ferrero-Waldner kundzei par tik vispusīgu sagatavošanos šai vizītei un par iesaistīšanos konsultācijās un dialogā ar mums pirms tās, kā arī pēc tās.\nEs vēlētos norādīt - un lai šeit nebūtu kļūdas -, ka šīs debates tiks sadzirdētas arī Irānā. Tā ir izglītota un plurālistiska sabiedrība, kas cenšas iegūt sev vajadzīgo informāciju, un mēs atbalstām šos meklējumus, izmantojot Farsi televīzijas ziņu dienestu. Mēs zinām, ka Ahmadinejad režīma vadītāji sekos šīm debatēm, un tādēļ ir pareizi un pienācīgi skaidri pateikt prezidentam Ahmadinejad un viņa atbalstītājiem, ka kandidātu skaits uz 296 vietām parlamentā - to ir vairāk nekā 7000, no kuriem 2000 ir acīmredzami izslēgti, - mums ir skaidra zīme, ka pašmāju politikā viņš ir piespiests pie sienas. Mūsu solidaritāte pieder pilsoniskai sabiedrībai, sievietēm, arodbiedrībām un visiem tiem, kuri ir apdraudēti un kuru vārdi mums tika nolasīti pirms dažiem brīžiem.\n(Aplausi)\nIr arī otrs iemesls, kādēļ mēs gribējām šodienas debates, par kurām es esmu patiesi pateicīgs. Irāna ir strupceļā. Tā ir ieskrējusi ķieģeļu sienā un vairs nezina, kā iet tālāk; tā nespēj neko piedāvāt. Tomēr vienlaikus es gribētu uzzināt, vai mēs, eiropieši, patiesi esam izspēlējuši visas savas kārtis. Mūsu ieinteresēto pušu vizītes uz Irānu secinājums ir tāds, ka mums jāatrod mūsu pašu sarunu risināšanas veids, un to var izdarīt tikai bez iepriekšējiem nosacījumiem, neturot nazi kādam pie rīkles.\nViena lieta, ko es skaidri sapratu no visiem cilvēkiem, kurus mums bija iespēja satikt un kuriem ir vajadzīgs mūsu atbalsts, ir tas, ka sankcijas vājina pilsonisko sabiedrību un stiprina prezidentu Ahmadinejad. Šī iemesla dēļ turpināt tāpat kā līdz šim nav politiska iespēja, un tas neradīs izeju no strupceļa.\nTādēļ ļaujiet man nobeigumā pateikt, ka nekādā veidā negribam kodolieročus nevienā valstī. No savas puses es vispār negribu kodolenerģiju, taču, ja priekšsēdētāja Sarkozy politika ir pa labi un pa kreisi noslēgt kodolenerģijas līgumus bez jebkādiem aizsardzības pasākumiem, tādiem kā ieroču neizplatīšanas nolīgumi, Eiropas ārpolitika kļūs par izplatīšanas faktoru tā vietā, lai to aizkavētu.\n(Aplausi)\nPriekšsēdētājs\n. - Paldies, Beer kundze, un es novēlu jums ļoti ātri atveseļoties no tā, kas izskatās pēc lauztas rokas.\nTobias Pflüger\nGUE/NGL grupas vārdā. - (DE) Priekšsēdētāja kungs, saskaņā ar ASV izlūkošanas ziņojumu, situācija ir mainījusies. Tas, kas tagad ir vajadzīgs, ir moratorijs attiecībā uz kodoljautājumu. Lieta ir jānovirza no ANO Drošības padomes un atpakaļ Starptautiskajai Atomenerģijas aģentūrai. Irānā ir ļoti aktīva pilsoniskā sabiedrība par spīti visiem represīvajiem pasākumiem pret grupām, tādām kā arodbiedrības. Ir neciešami notikumi, piemēram, kandidātu noraidīšana Majlis vēlēšanām, bet es stingri iebilstu pret spēcīgākām sankcijām. Tās būtu neproduktīvas, jo īpaši attiecībā uz demokrātisko opozīciju. Mēs joprojām dzirdam draudus par karu pret Irānu, it sevišķi no Amerikas Savienotajām Valstīm. Mana grupa ļoti stingri iebilst pret jebkādiem kara draudiem un jebkādu kara plānu gatavošanu.\nSolana kungs, Lielbritānijas laikrakstā \"Guardian” ir citēts Robert Cooper, jūsu personāla loceklis, sakot šādus vārdus saistībā ar nesen apspriešanai izvirzīto manifestu jaunai NATO: \"Varbūt mēs gatavojamies izmantot kodolieročus pirms kāda cita, bet es piesargātos izteikt to skaļi.” Vai šis apgalvojums attiecas uz stāvokli Irānā, Solana kungs, un kad jūs gatavojaties nošķirt sevi no šī apgalvojuma?\nĻaujiet man atkārtot: sarunas ar Irānu, nevis eskalācija un karš.\nBastiaan Belder\nIND/DEM grupas vārdā. - (NL) Priekšsēdētāja kungs, no Irānas Islāma Republikas ir labas ziņas un sliktas ziņas. Labās ziņas nāca pagājušajā mēnesī, decembra vidū, no Irānas opozīcijas Teherānā, kas ieņēma ļoti skaidru nostāju pret prezidenta Ahmadinejad holokausta noliegšanu, paziņojot, ka holokausts bija vēsturisks notikums, kuru nevar apšaubīt. Pienācīgi atzīmēts.\nSliktās ziņas ir publiskie draudi, ko ārlietu ministrs Mottaki kungs nesen izteica Apvienoto Nāciju Drošības padomei, kad viņš sacīja, ka, ja tā pieņemtu jaunu rezolūciju par sankcijām pret Irānu pirms nākamā SAEA ziņojuma martā par šīs valsts kodolprogrammu, tad sekotu atbilstīga un nopietna atbildes reakcija no Teherānas.\nSolana kungs, es gribētu zināt, ko jūs domājat par šiem publiskajiem draudiem. Un ko jūs domājat par ideju nostiprināt SAEA pozīciju, izveidojot tehnisko ekspertu neatkarīgu komiteju par Irānas kodolprogrammu? Galu galā tam ir bijuši precedenti UNSCOM un UNMOVIC. Šajā gadījumā komitejas ziņojums kalpotu kā rokasgrāmata Drošības padomei izskatīšanai.\nPhilip Claeys\n(NL) Priekšsēdētāja kungs, Irānas režīms turpina apdraudēt stabilitāti visos Tuvajos Austrumos un tālu ārpus tiem. Irāna sniedz atbalstu islāmistu un teroristu grupām Libānā, Palestīnas teritorijās, Afganistānā, Irākā un citās vietās. Eiropas Savienības stratēģijai jābūt vērstai uz to, lai cik vien iespējams izolētu Irānu šajā reģionā. Ļoti svarīgi ir arī mudināt Krieviju pakāpeniski izbeigt sadarbību ar Irānu kodolenerģijas jomā. Irānas plāni kodolenerģijas jomā ir draudi mieram pasaulē.\nAmerikas Nacionālās izlūkošanas novērtējums pirms pāris mēnešiem pārsteidza visu pasauli ar apgalvojumu, ka Irāna 2003. gadā ir izbeigusi mēģinājumus radīt kodolieročus. Tagad ASV ir aicinājumi, lai tālāk izmeklētu NIN secinājumus. Tomēr būtu nepareizi tagad pēkšņi pieņemt, ka Irānas režīma kodoldraudi vairs nepastāv. Kāpēc, piemēram, Irāna joprojām rada tādus sarežģījumus Starptautiskās Atomenerģijas aģentūras inspektoriem?\nMēs visi zinām, uz ko ir spējīgs režīms Teherānā. Te ir tās cilvēktiesību situācija, un pagātnē ir bijuši skaidri pierādījumi Irānas saistībai ar islāmistu starptautisko terorismu. Kad prezidents Ahmadinejad publiski paziņo, ka viņš grib izdzēst Izraēlu no kartes, mums tas ir jāuztver nopietni. Tādēļ pašreizējos apstākļos būtu nepareizi atslābināt spiedienu uz prezidentu Ahmadinejad. Ir jābūt dialogam, taču Eiropas Savienībai jābūt nelokāmai savos centienos un vēlmē darīt vairāk, lai veicinātu brīvību un stabilitāti.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Financing the common agricultural policy\nPresident\nThe next item is the report by Jorgo Chatzimarkakis, on behalf of the Committee on Agriculture and Rural Development, on the proposal for a Council regulation amending Regulation (EC) No 1290/2005 on the financing of the common agricultural policy - C6-0116/2007 -.\nSiim Kallas\nVice-President of the Commission. - Mr President, thank you for giving me the opportunity to say a few words about the report on Regulation 1290/2005 on the financing of the common agricultural policy. First of all, I would like to thank Mr Chatzimarkakis and the committee members for their efforts.\nThe Commission proposal contains two items which are of political importance. First, to provide for the necessary follow-up on the relevant part of Article 53b on the Financial Regulation, which stipulates that the transparency obligation and ex post publication of beneficiaries by the Member States must be ensured by sector-specific legislation.\nSecond, to reinforce the mechanism by which financial discipline is safeguarded through a new reduction-suspension mechanism of agricultural aid, which is more structured and more transparent than the current mechanism already laid down in the Regulation, and by introducing the possibility for the Commission to make financial corrections for failing ex post controls.\nThe Commission is very much in favour of openness and transparency. One element of this is the right of the public to know what is happening with the Community aid and to see who is receiving what amounts. Article 53 of the Financial Regulation sets out that there should be an ex post publication of beneficiaries by Member States. The follow-up to this general obligation is, as far as EAGGF and EAFRD spending is concerned, to be found in the Commission's proposal.\nThe Commission insists very much on the Member States publishing this information, as, under shared management, they are the contact for the farming community and are therefore in a much better position than the Commission to validate the information to be published. I am very grateful for you support on this issue.\nThe Commission will take inspiration from some of the amendments proposed when it adopts the implementing legislation, but it would not be in line with better regulation and simplification if all the - sometimes very technical - details were put into the Council regulation.\nHowever, let me make one thing clear. Beneficiaries are to be informed beforehand of the fact that certain information needs to be published, and publication will take place only within the context of the full respect of the privacy legislation applicable.\nAs you know, there is already a reduction-suspension mechanism in Regulation 1290/2005. In comparison with that mechanism, the proposed provision offers a new transparent and effective mechanism allowing a further simplification of the existing possibility to reduce or suspend payments to a Member State in case of serious and persistent deficiencies in the national control systems.\nThis new provision has the advantage that certain elements are determined in advance, so as to ensure a more efficient use of such an instrument. It goes without saying that the reduction mechanism already in place will continue to be applicable for other types of cases. However, amendments aimed at diluting the reduction mechanism are not acceptable to the Commission.\nFinally, I have noted quite a number of amendments aimed at further reinforcing the overall system for the management of agricultural expenditure which are not related to our proposal. On these, I think that the present text strikes a good balance, and we should give all actors time to put it into practice before considering any changes to the rules which, after all, just entered into force less than a year ago.\nJorgo Chatzimarkakis \nMr President, Commissioner, ladies and gentlemen, many thanks for finding the time to be present here this evening despite the late hour. Indeed, the issue under discussion is not just some unimportant, marginal one - it is the common agricultural policy. I would like to start by reminding the House what this common agricultural policy actually means to the vast majority of our nearly 500 million citizens. After all, it is with these citizens in mind that such plenary debates are held.\nNevertheless, it can be noted in this regard that many citizens see the common agricultural policy first and foremost as an advertisement for the EU - but unfortunately an extremely bad one. Export subsidies, supposedly unfair trade with 'third world' countries, feed scandals, farmers' protests, excessive subsidies, genetically modified plants - the number of negatively perceived issues relating to the common agricultural policy is immense and unfathomable.\nMisdemeanours in the common agricultural policy have contributed significantly to the EU's poor reputation in many parts of Europe. Ladies and gentlemen, this reputation is not something that can be dismissed out of hand this evening. This report, however - provided the Council supports it - could put the common agricultural policy on a new course, one that is closer to the ideas of the majority of citizens.\nI should like to start by discussing the Commission proposal once more. It essentially comprises four elements: transparency, i.e. the publication of the names of the beneficiaries of agricultural payments; introduction of the possibility of suspending payments to Member States under the first pillar in the case of serious breaches in their management and control systems; shortening of the periods of time for Commission auditing if Member States fail to comply with their control obligations (exceptions to the so-called 24-month rule); and adaptation of implementing powers. In political terms, the proposals on transparency are certainly of outstanding importance to the EP. With these, the Commission is finally implementing the decision of the Council and Parliament on the 2007 budget.\nIn general I warmly welcome this project, although the Commission proposal is rather late in coming, probably partly owing to the incorporation of further facts into the text. Commission implementing regulations on the EAFRD are already envisaging publication of the names of all beneficiaries of payments under the second pillar. The other funds too (European Regional Development Fund, European Fisheries Fund, Cohesion Fund) now all contain publication rules. The budgetary decision has meant that, in essence, transparency has ceased to be controversial: it is no longer a case of if but only of how. Eleven Member States are already publishing all payments comprehensively.\nWe need more transparency, therefore. The absence of transparency has allowed the emergence of rumours and campaigns of disinformation, which have harmed the CAP more than the odd actual error. The only problems are with the how: after all, the Commission gives no details of the procedure and wishes to lay down all the more detailed provisions in implementing regulations. As we are looking at an intrusion on the right of self-determination over personal data, my report proposes some clarifications regarding which data are to be published and under what conditions. These expressly follow an opinion of the European Data Protection Supervisor. In spite of the desire for speedy implementation, data protection must be taken very seriously - and the European Parliament is doing so.\nThe objectives of this report are as follows: greater transparency, and at the same time clearer data protection requirements. In addition, the general public must be informed. How can this balancing act be achieved?\nIn my view, it is essential to inform those concerned in advance, and there is no transparency unless the figures mean something. Therefore, I propose differentiating more clearly, for example according to intervention purpose. My report proposes name, payment and place of residence/registered office. Nowadays, transparency means publication on the Internet. We are talking about the creation of a general Internet platform with links and references by the Commission. It is up to Member States to make the information comprehensible by means of the relevant explanations.\nMember States are permitted to publish the information at regional level, too, if they consider this appropriate. Different databases must be linked.\nIn the Council, the issue of who publishes the information was very controversial. The financial management is mixed, so the Member States have clear responsibility - including under Article 53b of the budgetary decision. In addition, publication by the Commission would give rise to problems of legal protection, as persons affected by incorrect publication would have to go straight to the European Court of First Instance. This is neither citizen friendly nor particularly transparent. The Commission proposal is simpler, more transparent, less cumbersome to administer and more citizen friendly, and therefore has my support. It is in line with the provisions in all the other fields (the Structural Funds and the rules applying hitherto to the second pillar).\nAs the publication of the information is to be seen in the context of budgetary control, my report proposes a (moderate) flat-rate fine for cases of failure to publish information. On the subject of penal reductions in funding, I would say that I am broadly in favour, but there are some points where I should like to see greater regard for the principle of proportionality.\nIn the Committee on Budgetary Control, my fellow Member Mr Mulder made proposals concerning the budgetary dimension of the dossier, which I can wholeheartedly endorse. In the Opinion of the Committee on Budgets, the committee expressed its views on the transparency aspects, and these largely correspond with my proposals.\nLadies and gentlemen, and particularly members of the Council, this report was adopted unanimously in the Committee on Agriculture and Rural Development. I hope for a large majority in tomorrow's vote, too. I implore the Council and the Commission to take this vote by the representatives of the European people seriously.\nThere will also no doubt be a correlation between this report and the way all those involved deal with it, and the expected Health Check. We will undoubtedly return to this subject when we deal with the Health Check.\nAlbert Deß\non behalf of the PPE-DE Group. - (DE) Mr President, I am much obliged to my colleague Mr Chatzimarkakis, who has presented a report that the Group of the European People's Party (Christian Democrats) and European Democrats can endorse in all respects.\nIt is a legitimate question, however, whether this regulation was even necessary. It will provoke intense covetous discussion, as it is difficult to explain the context to citizens. Therefore, I think it a good thing that farming businesses are to be given an explanation of the reasons for the payments when details of these are published. Our farmers do indeed make a valuable contribution to our society, supplying us with food day by day, taking care of our cultural landscape and making a large contribution to the functioning of rural areas.\nTransparency cannot be a one-way street, however - it has to apply to both sides. For this reason, my group supports the report's call to make users sign on or register when using the information. As my colleague has just mentioned, it is also important that this directive does not invalidate data protection provisions, particularly those of Member States.\nIn the interests of equal treatment, however, I would ask the Commission to present a regulation ensuring transparency also in non-governmental organisations, for example. I am convinced that more EU funds are being channelled into shady projects in the case of NGOs than is happening in the agricultural sector. This report gives us the opportunity to show the public why taxpayers' money is being spent on agriculture. Using the report appropriately will facilitate success in demonstrating to the public the great importance of European agriculture, in which case this Transparency Directive will have served its purpose.\nBernadette Bourzai\non behalf of the PSE Group. - (FR) Mr President, Commissioner, ladies and gentlemen, concerning the first objective of this Regulation, which is to comply with the obligation to publish information on the beneficiaries of Community funds, I think it is quite right that we should finally know who receives what from the CAP. This is a long-awaited measure, though it is not a question of stigmatising farmers but of creating transparency in finance, which concerns us all as taxpayers and consumers, and over which we have a right of information.\nI even think that this publication could be utterly beneficial and improve citizens' opinion of farmers and the payments they receive for services to the community in terms of supplying quality food that meets high production standards and in terms of maintaining the land and the countryside, for example. The publication of an explanatory statement for the payments made and the farm income, as the Committee on Agriculture and Rural Development is requesting, will also be very useful.\nI fully agree with the practical procedures for publication, defined in the report by our fellow Member, Mr Chatzimarkakis, which consist in setting up a European Internet platform linked to the Member States' Internet platforms on which the names of regional aid beneficiaries and where they live are put online. In the case of public limited companies or private limited companies, the names of the investors and members of the management board must also be known.\nI also support the evaluation reports requested of the European Commission in the years following the implementation of this regulation, which will be very useful, the assessment of the benefit of the centralised publication of information by the Commission, and the evaluation of the distribution of the funds, possibly accompanied by legislative proposals to achieve a more objective distribution of funds in the first and second pillars.\nOn the other hand, as regards the methods for accessing these data, I do not agree at all with the proposals for confidentiality or a barrier to entry which, in my view, would completely diminish the transparency effect of this regulation. If transparency is being introduced, particularly regarding public funds, I feel that everyone should be able to access the information, without restrictions. In practice, because the data are first published by each Member State then taken up at EU level, it also seems almost impossible to introduce a registration system, and in any case thirteen Member States have already made these data public without any restriction. I therefore ask you to reject, wholly or in part, amendments 4, 20, 21 and 23, which require registration of the identity and motivations of the users of the public data.\nAs regards the second objective - the tool to reduce or suspend agricultural payments when certain key elements of a national system of control fail or are ineffective - I think this is a useful means of taking action for the European Commission. But obviously it must be used in proportion to the nature, duration and seriousness of the offences. In the same way, the reduction percentage is cut if the Member State has gone some way towards remedying the shortcomings and increased if it has not applied the recommendations previously made.\nI also hope that the requirement will be retained for Member States to inform the Commission on the way they have decided or plan to reuse the cancelled funds following irregularities.\nMarian Harkin\non behalf of the ALDE Group. - Mr President, first of all, I wish to congratulate the rapporteur for his excellent work. This regulation will have positive outcomes, in that it will ensure greater transparency and accountability. This is needed because that should be a requirement in itself for all European funding, but also because it will help to dispel some of the exaggerated myths that abound about the CAP. Indeed, Court of Auditors reports tell us that in recent times the checks on agricultural expenditure have greatly improved. This needs to be brought to the attention of the general public. I agree with the rapporteur's suggestion that there should be a similar requirement for structural funds. It should not only apply to the CAP. This transparency initiative should relate to other areas. As we await the so-called 'health check' on the CAP, it is important that we deal with this issue now, to get it out of the way, as it were.\nThe CAP often comes in for bad press but very often these comments focus only on negative aspects and totally ignore the hugely positive benefits which consumers have gained from the CAP. Since the introduction of the CAP, food price inflation is way below overall inflation. The CAP has delivered cheaper food for EU citizens, but the CAP has also delivered safe food and traceable food. The phrase 'from farm to fork' means just that. The CAP is improving our environment and animal welfare continues to improve. Furthermore, the CAP has ensured food security for the EU. Many people deride the idea of food security as if such an idea belongs to the dark ages. The world has enough food to feed itself. For how long? A week maybe. Just consider the pressure that will come about when we really begin to grow fuel as opposed to food. Just consider the pressure that will come about when emerging economies like India and China compete with the EU for food and for fuel grown instead of food. Then we will look to the EU and the CAP for food security. The CAP, like any policy, has its problems, but it has delivered for EU citizens and this regulation will ensure that it continues to deliver in an open and transparent way.\nJanusz Wojciechowski\non behalf of the UEN Group. - (PL) Mr President, I entirely support both Mr Jorgo Chatzimarkakis's report and the draft regulation itself. This is an important step in the right direction; we are introducing greater transparency in accountability relating to European Union expenditure. The most valuable provision of all is the one that makes it possible to publish, or rather makes it a duty to publish, information on who made use of these funds and in what context, as part of the Common Agricultural Policy.\nPublic opinion has been demanding this information for some time, and so has the press, so it is a very good thing that this particular principle has been introduced. Anyone who has benefitted from public aid should not be ashamed of information to the effect that he has received such aid; and farmers in particular have no reason to be ashamed of it, because after all the aid is clearly due to them and is for the good of the whole of society.\nThe regulation is aimed at exerting stronger control over EU expenditure, and a very good thing too. I would like to take this opportunity to say two sentences about a problem that cropped up when the Committee on Budgetary Control visited Poland, at the beginning of October. The problem relates to the detection of irregularities by national control agencies. This is a solution that would enable us to avoid the consequences of restrictions on expenditure in a situation where irregularities are detected by a national control agency. It is about these agencies cooperating properly with the European Court of Auditors, and them being motivated to identify such irregularities without consequences for their own country.\nFriedrich-Wilhelm Graefe zu Baringdorf\non behalf of the Verts/ALE Group. - (DE) Mr President, transparency is necessary in agriculture. Mr Deß said that money is going into shady projects. It is true that we want to expose this, too, through such transparency, but perhaps he will also agree with me that not much money is finding its way into European agriculture and Europe's rural areas; some of it is flowing into the wrong channels. Billions of euro have been earmarked for farmers in the budgets of past years but have failed to reach farmers. All the export subsidies in favour of farmers, the EU's whole practice of intervention involving storage - these have swallowed up billions of euro but have not helped farmers. At best - as Mrs Harkin from the Group of the Alliance of Liberals and Democrats for Europe said - it has kept prices down by means of downward stabilisation of the market, which is a kind of brake on inflation. Naturally, it is the general aim to keep prices stable, but it cannot be in the interests of farmers to be the nation's or Europe's lackey in order to ensure this.\nThe rapporteur was right when he talked of the need for a frame of reference: publication alone is not enough. I should like to give a frame of reference: even after the reform of the CAP, at a rate of EUR 300 per hectare, a rationalised business where one worker takes care of 400 hectares - that is, the highest level of rationalisation - receives approximately EUR 120 000 per worker. 80% of farmers do not even receive a tenth of this. Therefore, we also need to explain what happens to this money. This frame of reference must be created by politicians - it will not automatically come with publication.\nWhen the Commission states in its proposal that these payments may have to be graduated, that modulation into the second pillar must be introduced - as here the funds produce better results in terms of workers, the environment - then this is a foretaste of what lies ahead, namely the discussion following the publication of this information. And then we shall have to give politics free rein once more. However, the figures must first be allowed to speak, they must be published, and we must be patient, and if they prove incorrect, the policy will have to be changed so as to put them right.\nMany thanks for your report - we shall be supporting it.\nKartika Tamara Liotard\non behalf of the GUE/NGL Group. - (NL) Many thanks, Mr President. I would also like to thank the rapporteur for his work. European taxpayers want to know how their taxes are spent. Publishing the names of those receiving agricultural subsidies is absolutely necessary in the interests of a transparent European policy, particularly given the enormous proportion of the EU budget represented by these subsidies. More importantly still, however, this publication can be the start of a very necessary, genuinely thorough reform of the common agricultural policy.\nWhen subsidies were made public in the Netherlands in 2005, we realised that a disproportionate share was going to a small, wealthy group. We are providing large subsidies to multinationals and large landowners whilst thousands of ordinary farmers can scarcely get by. To begin with, there must be a cap on the subsidies that one person or business can receive - and not EUR 300 000, as Commissioner Fischer Boel recently proposed. I would suggest no more than an average annual salary. After all, most subsidies are intended to supplement income.\nMember States failing to ensure the correct transparency should receive less EU funds as a penalty. It is also important that, where Member States have poorly functioning control mechanisms, this be made known so that farmers and the organisations representing their interests are able to call those authorities to account if they suffer damage as a result.\nOf course, this should be only the beginning of a whole series of transparency initiatives by Parliament. The distribution of the Structural Funds should also be made public. I hope for the broadest possible support from Parliament for this report, as it would make our primary supervisory function, in particular, so much easier. A transparent agricultural policy is the first step towards a fair agricultural policy.\nHélène Goudin\non behalf of the IND/DEM Group. - (SV) Thank you, Mr President. I, like my voters, think that the EU is too closed and bureaucratic. I therefore welcome the Commission's proposal, which seeks greater openness and transparency in the institutions' expenditure. Support for agriculture is a debatable issue. It is therefore important for the citizens to be allowed to see who their taxes are going to and how much. It is regrettable that the committee's amendments run counter the EU's role as a transparent institution. The committee's demand for registration in order to have access to information is a serious infringement of privacy for all citizens, whether they are a farmer, a journalist or a pre-school teacher. Permitting registration of citizens who wish to consult public documents is a development we do not want to see in the EU. I therefore urge all members to vote against Amendments 4 and 23 from the committee. Thank you.\nJean-Claude Martinez\non behalf of the ITS Group. - (FR) Mr President, Commissioner, Mr Chatzimarkakis, we are short of cereals, we are short of milk, the price of maize and butter are soaring, and what are we doing? We are discussing putting premiums per cow, per ewe or per hectare on the Internet and, while the world is about to go hungry, like teenagers we are playing at organising farming and financial emails on the Internet.\nOf course, there are good reasons: transparency, the right to find out and control what is being done with the billions being paid to farmers. However, in a democracy, control is exercised by Parliament in the Chamber, and not by surfers on the Web. Also, if transparency applies to agricultural credits, why not also, in a spirit of populism, have transparency over the pay of the EU's senior officials? If we are putting premiums for dairy cows online, why not also put the premiums being milked by senior officials online too?\nThat is the first injustice. There is a second. Small farmers will be transparent, but large commercial agricultural companies will not be. That is because the real objective of this regulation is not transparency. It is a diabolical machine of war, which has two hidden aims. The first is to divide farmers into large and small and destroy their unity in the trade unions. The next, and most important, is to stir up public opinion against farmers through the press, particularly the British press which will highlight the premiums received by Prince Charles and Her Majesty Queen Elizabeth, by the trade union leaders, the large farmers, and perhaps even the husband of Mrs Fischer Boel, who is a pig farmer.\nUsing these few examples of large landowners fed on hormones from Brussels, public opinion will be made to believe that farmers get a huge boost, particularly because the public does not know that farmers are paid against their will because they are banned from producing. They are forced to leave land fallow.\nOnce public opinion against farmers - paid not to produce because of decoupling - has become white hot, in 2013, at no political or electoral risk, it will be possible to remove the aid and recover about EUR 20 billion to finance other non-agricultural activities.\nIn the guise of democratic transparency, this regulation is a moral ignominy that is using the odious motivations of envy and jealousy to serve the Commission's strategic plot since the 1980s: to do away with agricultural exports as part of a major worldwide agreement. Agriculture for the southern hemisphere, and financial, banking and energy services for the northern hemisphere. That is the truth about this regulation!\nJim Allister\nMr President, it can be a fine line between transparency and infringement of privacy. Many farmers - in my view, quite rightly - will resent the details of their single farm payment being posted over the internet because of the distorted perception of free hand-outs which it creates.\nThe reality, of course, is that for most the single farm payment is in fact subsidising our cheap food policy. Take the beef sector. A task-force report in my constituency demonstrates that in that small area beef producers are losing EUR 260 million per annum. Only their single farm payment keeps them going by subsidising production.\nSo, when it is publicised that a farmer has received EUR 20 000, it misleads for there is no mention that at the same time he is losing EUR 40 000 or more in his production operation. To be fair, publication should be accompanied by typical profit-and-loss statistics from the commodity sales in each sector.\nIoannis Gklavakis\n(EL) Mr President, I was pleased to note that we all want both transparency and control: we all want the EU's money contributed by taxpaying citizens to be protected and to go to those who are genuinely entitled to assistance. Where there are irregularities or illegalities the specified sanctions must be imposed and I think that on this point we are all united and determined. It goes without saying, however, that the proposed measures ought to be put into force after the relevant regulation has been passed and ought to relate to the following financial year. We believe that this clarification is absolutely necessary, and that is why we have tabled the relevant amendment. We want this amendment to make it clear that the measures for suspending monthly payments laid down in Articles 17a and 27a of Regulation No 1290/2005, concerning the funding of the common agricultural policy, will not be implemented before 16 October 2008. Thus we believe it right that the measures should not have retroactive force.\nTo conclude, let me emphasise that we all want:\nfirstly, protection of taxpayers' money;\nsecondly, the money to go to those who are genuinely entitled, as my fellow Member very rightly pointed out;\nthirdly, lawbreakers to be punished;\nfourthly, let us be fair, as happens throughout the world; the laws do not have retroactive force, nor should they.\nIf these conditions are met, we will wholeheartedly and gladly endorse and vote for the report by Mr Chatzimarkakis.\nCsaba Sándor Tabajdi\n(HU) Mr President, ladies and gentlemen, the institutions of the European Union are making up for long-standing neglect. If there is anyone who is interested in having us sort out European agriculture and make it transparent, it is the European agricultural sector.\nThe rapporteur, Mr Chatzimarkakis, whom I would like to congratulate, put it very well in saying that the European Union does not have a good image in the eyes of European citizens, and they have most often made European agriculture a scapegoat. Therefore, at this late hour, I would like to quote General de Gaulle, who said that we must stand on the brink of the inevitable. Yes, we, to whom the Common Agricultural Policy is so important, must stand on the brink of the inevitable, of transparency.\nIt is a big problem for the Common Agricultural Policy - and I agree wholeheartedly with Mr Graefe zu Baringdorf - that the whole European Common Agricultural Policy is a tangled mess, hardly transparent and, in many respects, unfair. Both of us, and, I think, those sitting in this chamber, would like to safeguard the future of the Common Agricultural Policy, but at the same time we would like to protect it.\nMy dear friends, what does it tell us when the Common Agricultural Policy has its favourite, spoiled children, such as the cereals, sugar and tobacco sectors, and that it has hostile sectors, such as the fruit and vegetables, grapes and wine, pork and poultry sectors? Nobody in his right mind could explain this to a European citizen.\nOften, nobody in his right mind could explain to a European citizen either that a whole heap of aid does not go to the producers, as Mr Graefe zu Baringdorf said, but is creamed off by commercial organisations. Nowhere has a report yet been produced, and it would be good if the Commission and the Council were finally to prepare a report on the amounts that go out of the agricultural sector. Enormous amounts.\nThis report is therefore very important for showing clearly who receives aid, and how much, so that it does not come about that the media give the negative example that 200 head of cattle have been on a sixth floor in Rome for years, while several hundred thousand Italian peasants are going honestly about their business.\nMy dear friends, transparency and data processing are therefore very important, and the European Union has to do this in other areas, so I support the report by Mr Chatzimarkakis. Thank you very much.\nHannu Takkula\n(FI) Mr President, I also right away wish to congratulate the rapporteur, Mr Chatzimarkakis, on this report. We might well ask, of course, what sort of a report could be expected of a rapporteur who has the common sense of a German, the heart of a Greek, and even a bit of the Finnish landscape in his soul. We might say in such a case that the report might turn out to be rather good in many respects, and that happens to be true with this one. My congratulations once again.\nIt is true that, when we speak of agriculture and the system for financing it, it is very important that we stress the importance of transparency. Transparency is the basis of everything. Of course, another factor that has to go hand in hand with transparency, with regard to financing programmes, is fairness. In my few years here in the European Parliament, however, I have come to see that fairness, if anything, is a relative concept, and that the way we perceive it varies. In any case, I hope that increased transparency will also boost the confidence of the public in our decision-making system and in the notion that we here want to make the right kind of decisions on the financing of agriculture as much as in any other area.\nI would nevertheless like to mention my concern about agriculture in a broader context. In mentioning fairness, I hope that in future we will pay attention not just to transparency but also to fairness.\nNow, with the Commissioner present, it is very important to ensure that the small Member States also get treated properly. In the future too we could make sure that any sort of national self-sufficiency can be preserved. We in Finland have some serious examples of this, with the decision on sugar taken very recently by the European Union and the decisions on agricultural payments too. They do not treat the small and the big Member States in the same way, and in this respect I hope there will be greater attention paid to fairness in future, now that this matter of transparency has been sorted out in the context of Mr Chatzimarkakis's report.\nWe must ensure that the European Union and our decision-making system are open and something which our citizens can trust in and which they feel they can support in the future.\nAndrzej Tomasz Zapałowski\n(PL) Mr President, today's report on the financing of the common agricultural policy, and especially the matter of its transparency, are of huge importance for social acceptance of residents of the Community, and primarily for European farmers. By publication of the beneficiaries of public aid, we will be able to see in detail in what context the division of funds is taking place; and particularly in the countries of what are known as the old and the new EU.\nOne very important proposal made by the rapporteur is the mention of a requirement concerning comparability of data between Member States. This will enable false accusations between EU members concerning the size and methods of support for individual markets in given countries to be avoided, and will enable action to be taken with the aim of levelling out farmers' opportunities in the sphere of public support. As a general point it should be stressed that suitably clear financing of agricultural policy, along with a suitable quantity of such products, guarantees food security for European consumers. This is why European farmers should have long-term security and financial prospects with reference to investment in farms.\nThe voices that are currently being heard calling for a speedier review of the common agricultural policy are irresponsible and bring with them a threat to the EU's food security. Nor should we forget the guarantees that have been given that subsidies for farms will be levelled out for all EU members by 2013.\nTo end, I would like to congratulate the rapporteur.\nEsther de Lange\n(NL) Mr President, I too would like to thank our fellow Member for this thorough report, which on the face of it concerns very technical rules, budgetary rules. In reality, however, these rules are capable of affecting the work of our farmers - who are after all the legitimate and indispensable producers of our daily food. I would like to discuss a couple of these in greater detail, without starting a very wide-ranging debate about the Health Check or anything else. I do just need to get off my chest, however, that it puzzles me where my highly respected fellow Member from the Dutch Socialist Party (SP) found the large landowners of whom she spoke in a country as densely populated as the Netherlands. Anyway, I digress.\nFirst of all, I would like to express my support for the Commission proposal to make it possible, in the event of shortcomings, for the Member State concerned to be penalised - to have deductions applied - more efficiently, possibly by suspending or reducing its intermediate payments. In my opinion, the Commission should look not only at the gravity and nature of the non-conformity, as it wrote, but also at its duration. For example, in the event of sustained breaches the Commission should increase the percentage reduction every year. We must also ensure that the new rules we are now introducing do not lead to an increase in the administrative burden.\nI should like to conclude by discussing the tricky subject of the publication of the names of those receiving support from the European Agricultural Fund. My country is doing this already to a great extent, and the Commission is now proposing to introduce it throughout the EU with a view to transparency and the legitimacy of this expenditure. I can endorse these efforts, but with two brief comments, which are also expressed in the form of amendments. First of all, the publication of this data may infringe the rights of those involved. We must thus ensure adequate data protection to prevent the data falling into the wrong hands or being used to benefit the actions of radical animal-rights activists, for example: a phenomenon with which several Member States are already confronted.\nFinally, I would like to say that the Commission believes that this proposal will also enable it to improve budgetary control. This may be the case to a certain extent, but I take the view that it is of even greater benefit to budgetary control to introduce national declarations concerning the budgetary resources managed at national level. Therefore, I would just like to devote my last second to calling on the Commission and the Council to speed up the process of introducing these national declarations.\nGyula Hegyi\n(HU) Increasing the transparency of the Common Agricultural Policy is an important Community objective, and so I support the report by my fellow member, Mr Chatzimarkakis. But since the Common Agricultural Policy is already being discussed, I would like to draw your attention to one of the most important issues in environmentally conscious farming, the Natura 2000 programme.\nAs you know, those who farm in a manner that sustains protected flora and fauna receive aid from the Community and Member states, within the framework of Natura 2000. Nearly 1/5 of the territory of the European Union, and 21% of the territory of Hungary, comes under the protection of this programme. Farmers expect this aid, since sustaining natural interests requires financial self-restraint on their part.\nHowever, it is crucial for a sustainable future that we protect as many natural interests as possible. This is why it is important that we put as much money as possible into aid for areas affected by the Natura 2000 programme.\nAt the time, I was the shadow rapporteur for the Socialist Group for the Natura 2000 programme. Unfortunately, since then it has not been possible to bring about the amount for which we pressed at the time, EUR 3 billion a year. However, it is the eleventh hour if we want to stop the obliteration of nature, particularly in Europe, which is already over-populated.\nIt would be useful to have the planned Internet list of how much aid is given to farmers within the framework of Natura 2000, thus popularising practices that point forward. This openness will hopefully also stimulate environmentally friendly farming and the protection of our unique natural interests. Thank you.\nZdzisław Zbigniew Podkański\n(PL) Mr President, we are talking about the common agricultural policy, but in reality there is no common policy. I can say this because that aid for agriculture is differentiated not only in individual regions, but the differences are very clearly to be seen between the old Member States and the new ones. In order to talk about a common agricultural policy, we must have common and standard principles, duties and potential to obtain support for production.\nIt is my view, however, that the report is very welcome and necessary, because at the end of the day who gets what must be disclosed, as well as how these funds are utilised. An improvement in statistics will not directly provide an increase in the funds for agriculture, but it will improve thrift, there will be transparency, greater trust in people, and we as parliamentarians will be in a position to draw our own conclusions and to search for common solutions, which would in fact build a common agricultural policy on the same democratic and partnership principles for all countries of the European Union and for farmers, regardless of the region where they happen to work and live.\nMonica Maria Iacob-Ridzi\n(RO) Limiting payments made from the European Agricultural Guarantee Fund and the European Fund for Agriculture and Rural Development should be done only in exceptional situations.\nIn this respect, the Commission's proposal does not clearly define the situations which require the reduction or suspension of agriculture payments.\nThe Regulation, in the form proposed by the Commission, only specifies that the suspension is required when the key components of the national control system are not efficient due to the gravity or persistence of identified deficiencies.\nI consider that this criterion cannot be used arbitrarily and may have dangerous effects for certain Member States.\nIt is true that we should have extremely good Community control over the expenses of funds, but it is also important to take into consideration the progress made by the relevant institutions in the Member States that are responsible for this control.\nThis is why I consider that the instrument we provide today to the Commission should be used very cautiously, under very clearly delimited conditions and doubled by a rigorous parliamentary control.\nMoreover, the Regulation should not have retroactive effects. The year 2007 is a year of enlargement for the European Union and it would be unjust for the provisions of this regulation to be enforced as of the present, as the European Commission proposes.\nThis is why I support the variant of granting an additional year until the regulation becomes effective.\nAs regards the publishing of the names of European funds beneficiaries, as well as of the global amounts they have received, I consider this to be a measure that obviously contributes to the transparency of the allocation system.\nThis might stop from the start any potential fraud attempts or attempts to grant the European funds for rural development according to political criteria and proves responsibility in spending public money.\nZbigniew Krzysztof Kuźmiuk\n(PL) Mr President, the European Commission's initiative to impose on Member States the duty to publish information on the beneficiaries of EU funds obtained under the umbrella of the common agricultural policy is worthy of support in every respect.\nPublication of such information on the Internet using standards that ensure comparability of data between individual countries will not only do much to improve the transparency of budget expenditure and the efficiency of the budget control process, it will also shed a bright light on at least two serious problems linked to agricultural expenditure in the EU.\nTo begin with, a very large proportion of direct subsidies in individual countries goes not to farms but to large concerns like Smithfield, or large landholdings like the Crown Estates of Elizabeth II. Perhaps data like this on the scale of the whole EU will make it clear to the decision-makers that there is a need to limit subsidies allocated to a single farm so that these subsidies help family farms more than large estates.\nSecondly, there is a very large disproportion between the support per hectare of agricultural land utilised in the old Member States and in the new Member States. In the period 2007-2013, this indicator will be a little over 60%, and when Romania and Bulgaria are taken on board it will be even lower. So for each Euro paid out in the old EU there will be barely 60 cents in countries of the new EU, even though agriculture in the new countries has to catch up with the more developed agriculture in the old Member States.\nMairead McGuinness\nMr President, I wish that a group of farmers who I spoke to this afternoon from the North West of Ireland were here to listen to this debate because they might even want to contribute. Let us be honest: no one wants their financial affairs made public, and I think there are Members of this House who are talking about openness and transparency who would run a mile from it themselves. I liked the point made by someone else this evening that it may be right that we publish the payments of everyone who gets money from the public purse. Having said that, I believe we are going to have publication of payments and I believe generally in this term 'openness and transparency', but it is a two-way street.\nI also would question the notion that information is equal to understanding and it is because of that question that I think you do need to have clarification about what the payments actually mean. The group of farmers I met today were in beef and sheep farming, and many of them were using their single farm payment to subsidise their production. Perhaps they are silly to do that. Maybe they should stop farming and let the farms go to rack and ruin and continue to accept the cheque.\nSome comments have been made here about the failure of policy as though it were farmers' fault. But I think it is the policymakers of Europe who should take the rap for the failures that have been identified. Those who talk about intervention and export refunds must have forgotten about the 2003 reforms. We now have a problem of shortages within the European Union. We import beef. Global demand is rising for dairy products, and grain is in short supply so we have moved on a great deal. Yes, publish, but explain. Protect people and make sure that they are not ridiculed wrongly for the payments they receive. Do not use this as a weapon to beat farmers with. The Commission are doing it already in the health check, where they have talked about how, now that publication will be made, we could look at cutting back on payments. Perhaps we need to do that at the higher level, but let us be honest in how we debate this topic. I think we do need to review the use that the information is put to.\nCzesław Adam Siekierski\n(PL) Mr President, we are debating an important report concerning the financing of the common agricultural policy. A policy to which we devote some 45% of the EU budget.\nThe European Commission's proposal is aimed at increasing the transparency and credibility of expenditure for EU farmers and rural areas. By the same token it is supposed to improve the way the policy is accepted and assessed by EU citizens. But people keep on popping up who are not well disposed towards the common agricultural policy, people who wish to deprive our farmers of support at any cost and expose them to open and unequal competition with farmers from third countries.\nThe question is - what would then happen to food security in the EU? I am sure that MEPs from the Committee on Agriculture will share my view that no cuts can be made in the envisaged budget for the common agricultural policy. This budget is steadily shrinking, and in 2013 it will constitute only 33% of total budget expenditure. Let us hope that the new rules will help to simplify legislation in line with the slogan of 'better regulation' promoted by the Commission. Our citizens will be able to check and find out for what purposes we are handing out EU money.\nIn November of this year the Commission is to present a communication on the matter of a health check. I am of the opinion that the EU direct payments system should be very much simpler and also transparent, and that the level of subsidies should be standardised for all Member States, in other words be fair and understandable.\nI also hope that our colleagues from Romania are coping with the current problems connected with their payment systems. We cannot allow Romanian farmers to be harmed and punished by a drop in subsidies. They are just as necessary in Romania as in other Member States. Instead of punishing Romanian farmers, we should be helping to sort out the system of subsidies.\nSiim Kallas\nVice-President of the Commission. - Mr President, honourable Members, I thank you for your interesting remarks. I am very happy that I have an opportunity to participate in this discussion because, when the Commission started discussing the proposal to have more transparency concerning the beneficiaries of EU funds, the information was published only in two countries: in Denmark and in Estonia. Now it is 13, and finally it will be in every country. This, in terms of Europe's decision-making process, is very fast.\nI would like only to say some factual remarks. First of all, what was mentioned - the disclosure of beneficiaries - will be done in full respect of Community legislation on data protection. It is already laid down in the proposal. Several people raised the issue of the publication of information on structural funds, but absolutely the same logic applies to the Structural Funds, to which the same Article 53b of the Financial Regulation applies. So there is no difference.\nAll benefits which will be paid out from the European budget will be open, including the salaries of the highest officials and Commission members. This is totally public. So there is nothing - and this has been public since the adoption of the staff regulations.\nI would like to ask Parliament to endorse the Commission's approach as reflected in its proposal. We have sympathy for the substance of some of the amendments proposed, and some of these will be mirrored in the implementing legislation or in the final text to be adopted by Council following the Presidency's compromise text. I am confident that the innovations now on the table will make Regulation 1290/2005 an even more effective instrument than it already is.\nPresident\nThe debate is closed.\nThe vote will take place on Thursday 11 October 2007.\nWritten declarations (Rule 142)\nGábor Harangozó \nin writing. - (HU) I support the Commission's recommendation for several reasons. Firstly, it will become transparent who is benefiting from the CAP, and the scale of agriculture grants among EU Member States will become comparable. Secondly, it will increase the legitimacy of all the EU institutions and of all Union policies towards European citizens. Thirdly, this initiative will extend not only to agricultural grants but also to grants in all sectors of the EU, and may thereby also increase the effectiveness of budgetary monitoring.\nI agree with the second point of the recommendation, which recommends that, if the monitoring systems of the Member States are wanting, the rules relating to sanctions should be made more stringent. In Hungary, at the expense of great effort, we have managed to develop the institutional system so that it works as effectively as possible and complies with the Commission's stipulations.\nI support the rapporteur's recommendation, which would prescribe the publication of data on the Internet as a compulsory requirement. The Internet sites of the paying agencies in the Member States would be connected to the Commission's websites, or to a common network of websites within a Member State. Naturally, such data provision must comply with the stipulations of the European Data Protection Supervisor. Among other things, it is crucial that the relevant parties receive advance notification of the publication of data, as soon as possible and where possible, even when the data is collected.\nAlexander Stubb \nin writing. - More transparency means less unfounded anti-EU propaganda. Therefore it is easy to support the rapporteur's approach welcoming the Commission's proposal to improve transparency and implementation of European agricultural expenditure.\nWe have to keep in mind that agricultural expenditure constitutes one of the largest shares of EU spending. Therefore it is a question of legitimacy for the Union.\nThe lack of a clear view on all expenditure, not only agricultural, results in a distorted picture of EU spending. At the same time we know that management of agricultural expenditure has steadily improved.\nData on Community expenditure should be easily available on the internet. Full transparency is essential for budgetary control. Therefore I am happy to note that Mr Chatzimarkakis received 100% support in the committee.\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}} {"text": "Ordine dei lavori\nPresidente\nIl progetto definitivo di ordine del giorno della presente tornata, fissato dalla Conferenza dei presidenti, ai sensi degli articoli 130 e 131 del regolamento, nella riunione di giovedì 6 marzo 2008, è stato distribuito. Sono state presentate le seguenti proposte di modifica:\nPer quanto riguarda lunedì\nNon sono state presentate proposte di modifica.\nPer quanto riguarda martedì\nHannes Swoboda\n(DE) Signor Presidente, mi alzo per formulare la seguente richiesta: martedì pomeriggio vi sarà una discussione sul processo Lamfalussy. Ho saputo che la signora Commissario Fischer Boel non potrà parteciparvi e non possiamo far altro che accettarlo. La Commissione è un organo collegiale e un Commissario può fare le veci degli altri. Ho un'alta opinione di Mariann Fischer Boel quale Commissario, ma non sarebbe possibile in questo caso chiedere a Joaquín Almunia, che ha maggiore familiarità con l'argomento, di rappresentare la Commissione?\nSignor Presidente, sono convinto che le sia giunta voce che il Commissario Frattini non svolgerà più le sue funzioni di Commissario a decorrere dal 14 marzo. Si osserva una certa disparità tra il caso di Frattini e quello di Louis Michel, che ha cessato di adempiere agli obblighi imposti dalla sua carica a partire dalla data in cui si è candidato alle elezioni. Forse, signor Presidente, potrebbe chiedere alla Commissione di informarci in merito ai motivi per cui è stata operata tale distinzione e di spiegarci perché in un caso il Commissario in questione ha cessato di adempiere ai suoi doveri a partire dalla data in cui si è candidato, mentre in un altro caso il Commissario non ha lasciato le sue funzioni fino a circa una settimana dopo la sua nomina. Questa è la richiesta che faccio da parte del mio gruppo.\nPresidente\nRitengo che non vi siano obiezioni in merito alla prima richiesta, ossia che il Commissario Almunia rappresenti il punto di vista della Commissione in tale discussione. Per quanto concerne la seconda richiesta, la esamineremo.\nPer quanto riguarda mercoledì\nNon sono state presentate proposte di modifica.\nPer quanto riguarda giovedì\nAbbiamo ricevuto diverse richieste per le discussioni sulle violazioni dei diritti umani.\nIl gruppo PPE-DE ha proposto che il secondo punto all'ordine del giorno, relativo all'Afghanistan, sia sostituito da un nuovo punto dal titolo \"Arresti dei dimostranti in seguito alle elezioni presidenziali in Russia”.\nBernd Posselt\n(DE) Signor Presidente, non si tratta di un punto all'ordine del giorno sulle elezioni in Russia in sé, bensì sul fatto che, subito dopo le elezioni russe, le manifestazioni sono state interrotte dalle forze di sicurezza dell'OMON e sono state arrestate 50 persone, la maggior parte delle quali si trova ancora in custodia. Si è trattata di una brutale azione di aggressione e siamo dell'avviso che richieda una reazione immediata da parte di quest'Assemblea.\nMartin Schulz\n(DE) Signor Presidente, abbiamo discusso di tale argomento lo scorso giovedì in occasione della riunione della Conferenza dei presidenti. Non ritengo sia utile affrontare ora tale questione, isolatamente. Avremo la possibilità di dibattere in merito alla condizione generale delle relazioni tra l'UE e la Russia in un futuro non molto remoto, in vista del vertice UE-Russia. L'argomento potrebbe essere incorporato all'interno di tale dibattito. Abbiamo pertanto suggerito, anziché di relegarlo a giovedì pomeriggio, quando sono presenti solo 25 membri, di trattarlo all'interno di un dibattito di maggior rilievo, che abbiamo già intenzione di tenere.\nLa delegazione del nostro Parlamento ha in programma di visitare la Russia tra pochi giorni. Dovremmo attendere il suo ritorno e ascoltare ciò che ha da riferire.\n(Il Parlamento approva la richiesta)\nFrancis Wurtz\n(FR) Signor Presidente, ciò che è appena successo, e che ha fatto ridere alcuni dei miei onorevoli colleghi, è molto grave. Onorevole Daul, stiamo parlando di un giovane di 23 anni, condannato a morte per aver scaricato un articolo sui diritti delle donne nell'Islam, in un paese che ha legami stretti con l'Unione europea, in cui i nostri soldati stanno difendendo l'Afghanistan e avente una nuova costituzione che, ufficialmente, difende i diritti fondamentali e la libertà di espressione. Con voce unanime vi siete assunti una responsabilità di cui mi auguro non vi pentirete amaramente.\n(Applausi)\nPresidente\nMi lasci presentare la seguente proposta, onorevole Wurtz: ho già scritto al Presidente dell'Afghanistan in merito a tale questione e, se siete tutti d'accordo, prenderò nuovamente l'iniziativa, non solo a nome mio, bensì per conto dell'intera Assemblea. Posso supporre che sia volontà di tutti? In tal caso, possiamo non addentrarci oltre in tale questione, onorevole Cohn-Bendit, mentre io avvierò un'altra iniziativa a nome di tutti voi.\nDesidero vivamente evitare una discussione. Se l'onorevole Schulz desidera parlare, ha prima diritto di prendere la parola l'onorevole Cohn-Bendit.\nL'onorevole Cohn-Bendit desidera parlare? Questa è la procedura corretta, ma non concederò a nessuno un trattamento preferenziale.\nL'onorevole Cohn-Bendit non desidera rilasciare alcuna dichiarazione. Lei, onorevole Schulz?\nMartin Schulz\n(DE) Signor Presidente, non intendo rilasciare alcuna dichiarazione. Desidero solo dire che condivido pienamente il punto di vista espresso dall'onorevole Francis Wurts. La decisione che abbiamo preso lo scorso giovedì alla Conferenza dei presidenti si basava in parte sul punto che l'onorevole collega ha appena fatto. Potrei ora chiederle di concederci la possibilità di aggiungere tale argomento all'ordine del giorno di giovedì?\nPresidente\nVi sono altri argomenti che possiamo inserire nell'ordine del giorno. Dato che ho fatto un'eccezione per l'onorevole Schulz, sono obbligato a concedere nuovamente la parola all'onorevole Posselt, ma vi prego di non protrarre ulteriormente questa discussione.\nBernd Posselt\n(DE) Signor Presidente, desidero appoggiare quanto affermato dagli onorevoli Schulz e Wurtz. Il nostro obiettivo non è impedire a quest'Aula di affrontare un altro argomento, bensì di inserire la Russia nell'ordine del giorno.\nDesidero rivolgermi ai presidenti dei due gruppi politici principali affinché si ritorni al vecchio sistema in base al quale era possibile trattare fino a cinque argomenti. La riduzione a tre è stato un errore ed è la causa di tali difficoltà.\nPresidente\nMi sento in dovere di informare quegli onorevoli deputati che ancora non sono a conoscenza delle altre richieste di inserimento nell'ordine del giorno, che i gruppi ALDE e GUE hanno avanzato una richiesta congiunta per l'inserimento di un nuovo argomento riguardante il caso dell'iraniano Mehdi Kazemi. Ritengo che anche questo sia un argomento molto urgente.\nIl gruppo PPE-DE, inoltre, ha richiesto di inserire nell'ordine del giorno anche il caso dell'arcivescovo Paulos Faraj Rahho.\nE' mio dovere informarvi in merito alle richieste formali. Ora possiamo votare nuovamente per decidere se inserire nell'ordine del giorno il caso del cittadino afgano, ma se tale richiesta verrà approvata, il voto degli altri due argomenti risulterà definitivamente escluso. E' mio dovere informarvi di questo.\nBernd Posselt\n(DE) Signor Presidente, l'onorevole Schultz ha richiesto di aggiungere all'ordine del giorno tale argomento come punto aggiuntivo. Qualora ciò non fosse possibile, mi dispiace dover dire che saremo costretti a votare contro. Desideriamo inserire nell'ordine del giorno sia il caso del vescovo iracheno, che appoggiare la richiesta dell'onorevole Schulz, il che, dopo tutto, è ciò che lui stesso proponeva.\nPresidente\nVi sono già due punti all'ordine del giorno. E' possibile aggiungere un terzo punto, che può essere questo, così come uno degli altri due che sono stati richiesti. Abbiamo concordato due argomenti e altre tre richieste sono in sospeso. Ai sensi del nostro regolamento, possiamo inserire nell'ordine del giorno solo tre punti, il che significa che è necessario scegliere tra il caso in Afghanistan, il caso dell'iraniano e quello dell'arcivescovo. Siamo vincolati da tale norma.\nEcco perché ho chiesto se siete d'accordo di procedere prima al voto del caso del cittadino afgano. Se la maggioranza approverà tale richiesta, le altre due verranno messe da parte. Ho il dovere di informarvi adeguatamente in merito alle conseguenze procedurali.\nGraham Watson\n(EN) Signor Presidente, non trovo logico prendere un argomento prima degli altri, dato che sono tutti diversi e che si tratta di casi per loro natura estremamente rilevanti. Il mio gruppo, insieme al gruppo GUE/NGL, ha proposto di discutere dell'omosessuale iraniano in pericolo di morte e desidero trovare il modo di affrontare l'argomento.\nTemo che questo sia quanto accade quando i gruppi non si coordinano e iniziano ad agire in modo caotico. Alla Conferenza dei presidenti della scorsa settimana abbiamo preso una decisione chiara in merito alla Russia. Se la cooperazione - ed è molta tra il gruppo PPE-DE e il gruppo PSE - non è in grado di gestire la situazione in modo tale da evitare di finire in una tale confusione, allora credo che i due gruppi abbiamo il dovere di rifletterci sopra. Ritengo, signor Presidente, che debba trovare un modo equo per trattare questi tre argomenti.\nPresidente\nSi tratta di certo di una questione difficile, dato che possiamo inserire solo tre argomenti. Tuttavia si potrebbero anche discutere i casi dell'iraniano e dell'afgano come un'unica questione di \"persone sotto minaccia di morte\", il che lascerebbe scoperto solo un caso, e cioè quello dell'arcivescovo, che potrebbe essere affrontano all'interno di un altro punto all'ordine del giorno. Ritengo che questo sia senza dubbio un approccio ragionevole.\nHannes Swoboda\n(DE) Signor Presidente, possiamo fare un'eccezione e appoggiare tale proposta. Mi lasci inoltre dire all'onorevole Posselt che la richiesta del suo gruppo riporta esplicitamente \"invece dell'Afghanistan”. Piuttosto che cercare di trovare una via d'uscita a parole a questo stadio, sarebbe meglio considerare le implicazioni di una richiesta prima di presentarla, ma in questo caso, signor Presidente, possiamo appoggiare il compromesso che propone.\nPresidente\nNon ci vedo alcuna contraddizione e, riguardo all'arcivescovo, possiamo scegliere una procedura attraverso il Presidente del Parlamento che presti la dovuta attenzione anche a tale caso senza inserirlo come punto all'ordine del giorno della discussione di questioni attuali e urgenti.\n(Il Parlamento approva la proposta del Presidente)\n(L'ordine dei lavori è così fissato.)\n", "meta": {"pile_set_name": "EuroParl"}}